You are on page 1of 12

KAROL MARKS

Schemat formacji społecznej:

Ekonomia klasyczna, którą poznaliśmy, ekonomia Adama Smitha i Dawida Ricardo bez wątpienia nosi
silne piętno okoliczności w jakich ci autorzy żyli. A. Smith żył na początkowym etapie rozwoju
przemysłowego Anglii, na początkowym etapie rewolucji przemysłowej kiedy ten rozwój nie nabrał aż
takiego tempa, stąd też ten optymizm w opisie sytuacji, w opisie społeczeństwa, gospodarki, ta harmonia
którą Smith dostrzegał.
Później tej harmonii nieco zabrakło, stąd też takie pesymistyczne wnioski D. Ricardo dotyczące tego
iż właśnie pod wpływem ceł zbożowych zyski kapitalistów maleją bogacą się jedynie właściciele ziemi.
Widać, że ta ekonomia była uprawiana w silnym uzależnieniu od okoliczności, do warunków historycznych,
od warunków politycznych, gospodarczych oraz społecznych.
Ten fakt stał się podstawową osią krytyki K. Marksa. Krytyki skierowanej przeciwko ekonomii
klasycznej. Marks uważał że ekonomia klasyczna stworzona przez Adama Smitha i Dawida Ricardo jest
teorią, która została stworzona przez burżuazję w chwili umacniania się systemu kapitalistycznego. W
ściśle określonych okolicznościach historycznych i przez ściśle określoną grupę, która dostrzegała pewne
interesy, która widziała własne korzyści lub też korzyści innych, które mogą być osiągnięte dzięki
uprawianiu ekonomii w ten a nie inny sposób.
Nie była to, zdaniem Marksa, ekonomia uniwersalna, ekonomia która formułowałaby takie prawa,
które miałyby powszechną moc obowiązującą, które obowiązywałyby zawsze i wszędzie, we wszystkich
okolicznościach niezależnie od sytuacji. Była to ekonomia skrojona do potrzeby chwili, do konkretnej
sytuacji w jakiej znalazło się konkretna społeczeństwo brytyjskie. O tym, że nie jest to ekonomia
uniwersalna, które formułuje pewne ogólne prawa o powszechnej mocy obowiązującej były zdaniem
Marksa konflikty które narastały w społeczeństwach. Nie tylko w społeczeństwie brytyjskim, ale również w
innych społeczeństwach państw zachodnich. Zwłaszcza konflikty między kapitalistami a proletariatem,
robotnikami.
Stąd łatwo wyciągnąć wniosek, że ta ekonomia klasyczna stworzona przez Smitha i Ricardo być
może dobrze opisywała panujące stosunki społeczne na wczesnym etapie rozwoju kapitalizmu, natomiast
nie dawała sobie rady, nie potrafiła wyjaśnić zjawisk, które miały miejsce w II połowie XIX wieku okresie
w którym żył Marks wtedy bowiem dały o sobie znać pewne trendy, które przesądziły, o tym że ten
system kapitalistyczny zmienia się, ewoluuje, przekształca się i Karol Marks jako jedyny dostrzegł
kierunek tych przekształceń. Ten system kapitalistyczny zdaniem Marksa zmierza w stronę socjalizmu,
przekształca się w system socjalistyczny. Natomiast ekonomia klasyczna ze względu na ograniczenia (z
powodu że nie jest ekonomią uniwersalną) nie nadąża za przemianami systemu gospodarczego.
System gospodarczy się zmienia, a teoria ekonomii, która ma opisywać funkcjonowanie tego
systemu gospodarczego nie nadąża za tą zmianą. Nie umie w satysfakcjonujący sposób wyjaśnić szeregu
problemów, które pojawiają się w tym systemie: pojęcia zysku, kapitału oraz szeregu innych kwestii
związanych z funkcjonowaniem gospodarki. Zdaniem Marksa nie zmienia się tylko i wyłącznie gospodarka,
system gospodarczy. Również społeczeństwa ulegają zmianie. Społeczeństwa lub szerzej mówiąc cała
ludzka cywilizacja się zmienia, ewoluuje. Tutaj ekonomia powinna być tego świadoma, powinna

1
odpowiednio modyfikować, dostosowywać teorie ekonomiczne do tych ewolucji, do tych zmian, które
zachodzą w całej ludzkiej cywilizacji. Dostrzeżenie tych symptomów zmian spowodowało iż Marks wysunął
własną wizję rozwoju społeczeństwa, a nawet całej ludzkiej cywilizacji. Gospodarka ulega zmianom, ulega
ewolucji, przekształceniom społeczeństwo, przekształceniom ulega cała ludzka cywilizacja, znajduje się w
procesie ciągłych zmian.
Dostrzegając te zmiany Marks wysunął własną koncepcję tego jak te zmiany następowały. Tą
koncepcję można przedstawić jako formację społeczno-gospodarczą. Polega to na tym, iż Marks
w dotychczasowym rozwoju ludzkości od najwcześniejszych okresów cywilizacji ludzkiej wyróżnił
5 formacji społeczno-gospodarczych, 5 systemów społeczno-gospodarczych:

1. wspólnota pierwotna
2. niewolnictwo
3. feudalizm
4. kapitalizm
5. socjalizm (najwyższą jego formą miał być komunizm)

Tak ludzkość miała się rozwijać przechodząc przez te kolejne stadia rozwoju, które Marks nazwał
formacjami społeczno – gospodarczymi. Poszczególne formacje różnią się między sobą dość istotnie,
przede wszystkim systemem własności oraz systemem pracy.
I tak np. we wspólnocie pierwotnej zarówno własność jak i praca miały charakter społeczny,
wspólnotowy. W takiej wspólnocie nic nie było własnością indywidualną a było własnością grupową, takiej
kohorty w której ludzie żyli. Podobnie praca nie miała charakteru pracy indywidualnej, nikt nie pracował
na siebie. Po to aby cała grupa przetrwała, aby zapewniła sobie środki utrzymania wszyscy musieli
pracować na rzecz tej grupy, szczepu, plemienia. Razem polowano na zwierzynę. Praca oraz własność
miały charakter społeczny.
W kolejnej formacji w niewolnictwie występowała już własność indywidualna, była własność
indywidualna, osobista. Praca zaś miała charakter przymusowy. Pracownik stanowił przedmiot własności
pana do którego należał.
W feudalizmie nadal istniała własność indywidualna, chociaż miała ona również taki społeczny
charakter, a to dlatego że np. obowiązywały nakazy aby dzielić się własnym dochodem z ludźmi
biedniejszymi na mocy nakazu religijnego, który mówił o jałmużnie, o potrzebie dawania, dzielenia się z
ludźmi biedniejszymi tym co się ma. Praca formalnie była wolna, nie było niewolnictwa, ale nadal miała
taki charakter poddańczy, była pańszczyzna, były inne formy uzależnienia pewnych osób od tych, które
stały wyżej w hierarchii społecznej, a więc ten system pracy niewiele różnił się od systemu niewolniczego.
W kapitalizmie własność oraz praca były czymś wolnym. Istniała własność indywidualna, osobista.
Praca natomiast ma charakter najemny. Praca jest niejako czynnikiem produkcji, podlega wymianie
rynkowej, można kupić pracę, można sprzedać pracę. Mamy tutaj układ dobrowolny.
W socjalizmie, w ustroju przyszłości tak go prorokował Marks powrócimy do tych elementów, które
istniały we wspólnocie pierwotnej, ponieważ zarówno własność jak i praca będą miały charakter
społeczny. Nie będzie własności indywidualnej będzie własność społeczna, co zresztą próbowano
wprowadzać poczynając od środków produkcji, które były uspołecznione. Także próbowano uspołeczniać

2
pracę, dając przymus pracy, stosując różnego rodzaju środki administracyjne wyznaczające każdemu
człowiekowi co ma robić.
W komunizmie tak prorokował Marks zarówno praca jak i własność zostaną niejako uwolnione od
wszystkich więzów które teraz towarzyszą tym pojęciom. Dokładnie rzecz biorąc pracy była wyzwolona
spod jakiegokolwiek przymusu. Chcesz pracować to pracujesz, nie chcesz pracować to nie pracować, a to
tylko dlatego że dobra byłyby dostępne w takiej obfitości, że dla nikogo by nie zabrakło. Każdy mógłby
konsumować tyle ile pragnie dzięki pracy tych, którzy by dobrowolnie chcieliby pracować bo nie chcą się
nudzić. Od strony technicznej można powiedzieć, że taka formacja społeczno – gospodarcza składa się z
dwóch głównych elementów: baza i nadbudowa.

NADBUDOWA
SN

SP

SW
BAZA

BAZA + NADBUDOWA – FORMACJA GOSPODARCZO – SPOŁECZNA

Społeczna nadbudowa (SN) – jej celem jest utrzymanie historyczne ukształtowanych stosunków produkcji
np. prawo, religia, instytucja państwa, kultura, tradycja, nauka.
Stosunki produkcji (SP) – czyli zasady gry, reguły, relacje dotyczące ludzi (statyczne), stosunki społeczne
(relacje człowiek – człowiek), stosunki własności (relacje człowiek – rzecz).
Siły wytwórcze (SW) – technologia stosowania przez społeczeństwo w wytwarzaniu dóbr materialnych
czynników produkcji (dynamiczne).

Opis:
Mamy tu wyróżnioną bazę i nadbudowę.
Baza składa się z dwóch elementów: siły wytwórcze oraz stosunki produkcji. Nad tą bazą wznosi się
nadbudowa społeczna. Fundamentem na którym wznosi się każda formacja społeczno – gospodarcza są
siły wytwórcze. Należy przez nie rozumieć technologie stosowane przez społeczeństwo, które służą
wytwarzaniu dóbr materialnych. Są to różnego rodzaju czynniki produkcji zużywane w procesach
produkcyjnych. Praca, ziemie i kapitał, różne formy tych czynników, ich zastosowania tworzą siły

3
wytwórcze. W nawiasie mamy b. ważną cechę tych sił. Jest to element dynamiczny bazy. Siły wytwórcze
ulegają ciągłym zmianom, modyfikacjom. Dzięki wynalazkom pojawiają się nowe maszyny, urządzenia,
pojawiają się nowe kwalifikacje ludzi, zmieniają się zawody, zmieniają się warunki pracy, powstają nowe
technologie, czynniki wytwórcze. Siły wytwórcze b. szybko się zmieniają, ulegają ciągłym fluktuacjom,
zmianom, przekształceniom.
Drugi element bazy to są stosunki produkcji. Można je rozumieć jako zasady gry, bowiem tworzą one
reguły oraz prawa, relacje dotyczące ludzi. Można wyróżnić tu dwa rodzaje tych relacji: po pierwsze,
stosunki społeczne, relacje zachodzące między jednym człowiekiem a drugim człowiekiem, między jednym
człowiekiem a jakąś grupą ludzi, między jedną grupą a drugą grupą. W takie relacje wchodzimy
bezustannie, relacje kupujący – sprzedający, pracodawca – pracownik. Są to różnego rodzaju relacje
społeczne, które niejako regulują zachowania ludzi w stosunkach społecznych. Drugi rodzaj tych relacji to
stosunki własnościowe czyli relacje zachodzące między człowiekiem a materią nie ożywioną, są to po
prostu prawa własności. Prawa stwierdzające uprawnienia jakieś osoby lub grupy osób do pewnych
przedmiotów materialnych, do ruchomości, do nieruchomości, domów, samochodów, ziemi, myśli
technicznej, jakiegoś wynalazku, stosunki własności dzięki którym można powiedzieć kto jest
posiadaczem danej rzeczy, a kto jest wyłączony z użytkowania tej rzeczy.
Nad bazą wznosi się nadbudowa, której celem jest utrzymanie historycznie ukształtowanych
stosunków produkcji, a więc jest to ogół instytucji formalnych i nieformalnych, które stoją na straży aby
ta baza nie ulegała zbyt częstym zmianom, aby nie przekształcała się zbyt często, aby zachować tam jakiś
porządek, niezmienny ład.
Stosunki produkcji, zasady gry które regulują produkcją i życiem społecznym i stosunkami
własnościowymi to statyczny element bazy. Te stosunki produkcji w odróżnieniu od sił wytwórczych nie
ulegają tak częstym zmianom, modyfikacjom, są konserwatywne w zachowaniu, są inercyjne. Nad tym
wznosi się nadbudowa. Są to różnego rodzaju instytucje które społeczeństwa wytworzyły w toku ewolucji,
takie instytucje które mają utrzymać stosunki produkcji oraz siły wytwórcze w niezmienionej postaci np.
skodyfikowane prawo, które stoi na straży interesów właściciela lub jakieś innej grupy osób, religia
nakazująca aby człowiek nie wybiegał przed peleton, zajmował miejsce które wyznaczył mu Bóg w
hierarchii społecznej, instytucja państwa, różnego rodzaju agencje państwa, urzędnicy powołani przez
państwo, którzy stoją na straży tego aby stosunki produkcji nie ulegały zmianom także kultura, tradycja,
nauka, ekonomia.
Baza i nadbudowa wpływają na siebie wzajemnie, ale ostatecznie to nadbudowa jest
podporządkowana bazie. Nadbudowa służy bazie oznaczać to musi, że rozwój naturalny społeczeństw,
rozwój gospodarczy, rozwój czynników produkcji, postęp techniczny który się dokonuje, a więc ten
ferment, który zachodzi w dynamicznych siłach wytwórczych niejako rządzi, kieruje, wyznacza proces
rozwoju społecznego, kulturowego, moralnego, ten który ma miejsce w nadbudowie.
Nadbudowa nie jest przypadkowa, musi odzwierciedlać fundament, na którym została wzniesiona,
musi odpowiadać ściśle bazie której towarzyszy. Żadne społeczeństwo plemienne nie zdołałoby przetrwać
gdyby posiadało np. prawa społeczeństwa przemysłowego. Byłyby to prawa nie adekwatne do tego etapu
rozwoju tego społeczeństwa, bo nie potrafiłoby przetrwać posiadając inne prawa niż te które można by
skroić na wymiar tego społeczeństwa plemiennego. I odwrotnie społeczeństwo przemysłowe w którym

4
dzisiaj żyjemy nie mogłoby się posługiwać prawami, kulturą, obyczajami, religią społeczeństw
plemiennych. Bo to również doprowadziłoby do rozkładu tego społeczeństwa.
Ewolucja formacji społecznej, ewolucja o której pisał Karol Marks jest związana z istnieniem
sprzeczności. Sprzeczności między dynamicznymi siłami wytwórczymi a statycznymi stosunkami
produkcji. Na czym ta sprzeczność polega – jeden element jest dynamiczny, drugi statyczny, jeden się
zmienia drugi jest stworzony po to aby przeciwdziałać zmianom i tutaj musi coś zaiskrzyć, musi powstać
jakiś konflikt.
Zdaniem Marksa każde społeczeństwo jest zorganizowane w pewnego rodzaju struktury klasowe,
zbiory jednostek które posiadają pewien określony status społeczny, jednostek które pozostają ze sobą w
określonym stosunku jedne wobec drugich i ten stosunek może być dla nich korzystny lub niekorzystny, to
zależy od tego jakie miejsce zajmują te jednostki w hierarchii społecznej. A to miejsce, i czy jest ono dla
nich korzystne, czy też niekorzystne zależy od istniejących form produkcji. Każda zmiana która się
dokonuje w siłach wytwórczych może zmienić pozycję danej klasy, może ją wypchnąć do góry lub
ściągnąć na dół.
Każda zmiana może być korzystna lub niekorzystna dla pozycji które dana klasa zajmuje. Gdy
ulegają zmianie organizacyjnej i technicznej siły wytwórcze np. gdy działalność fabryk niszczy rękodzieło
zmieniają stosunki produkcji, ktoś na tym zyskuje, ktoś na tym traci. Zyskują fabrykanci, kapitaliści, traci
drobnomieszczaństwo, rzemieślnicy którzy wytwarzali wyroby bez zastosowania zaawansowanych technik,
technologii.
W czasach D. Ricardo kapitaliści zostali wyniesieni na fali rewolucji przemysłowej i zaczęli zagrażać
interesom właścicieli ziemi, dlatego właściciele ziemi mając siłę w Parlamencie, w tej nadbudowie
ustanowili cła zbożowe by przeciwdziałać wzmocnieniu się tej klasy, klasy kapitalistów. Zmiany w siłach
wytwórczych powodują, że coś się w tym społeczeństwie dzieje, powstaje ferment, ktoś zyskuje, ktoś
traci, ktoś próbuje nie dopuścić do tych niekorzystnych dla siebie zmian. Inna zaś klasa, która mogłaby na
tych zmianach zyskać a nie może próbuje sięgnąć po wpływy polityczne oraz gospodarcze. I to jest
właśnie ten ferment, ten konflikt, sprzeczność, walka klas o której pisał Karol Marks. Te klasy których
pozycja jest zagrożona zwalczają te klasy których pozycja ulega poprawie. Średniowieczny senior, który
do tej pory posiadał władzę na pewnym obszarze zwalcza kupców, którzy są niezależni, nikomu nie
podlegają, stara się nie dopuścić ich na swój teren. Mistrz cechowy zwalcza manufakturzystę, który
powoduje że produkcja jest coraz bardziej maszynowa, bo nikt nie chce kupować drogich produktów
wytworzonych przez tego mistrza cechowego itd. Zmieniająca się technika zmienia układ sił, zmienia
także podział bogactwa i to jest to zarzewie konfliktu.
MATERIALIZM DIALEKTYCZY / DIALEKTYKA MATERIALISTYCZNA KAROLA MARKSA.
Sprzeczności między dynamicznymi siłami wytwórczymi a statycznymi stosunkami produkcji
wynikają w pojęciu Marksa właśnie z działania dialektyki materialistycznej. I ta dialektyka to
marksistowska nauka o pewnych ogólnych prawach rozwoju przyrody, społeczeństwa oraz nauka
o podstawach poznania człowieka. Formułując tą koncepcję Marks wykorzystał filozofię niemieckiego
myśliciela Gorda Hegla, który jest twórcą pewnej koncepcji która nosi nazwę dialektu. Dialektyka to
pewna idea stwierdzająca że zjawiska rozwijają się na zasadzie walki przeciwieństw. Przeciwieństwa
walczą ze sobą i tą walkę Hegl nazwał dialektem. Dialektyka to logika przeciwieństw. Ta logika
przeciwieństw polega na powtarzaniu się w nieskończoność cyklu, który składa się z 3 elementów:

5
1. teza
2. antyteza
3. synteza.
Stanowisko w jakieś kwestii, jakaś koncepcja, teoria, pogląd, myśl prowadząca do konkretnych
wniosków to jest teza. Nie wszyscy podzielają tą opinię.
Istnieje być może opinia przeciwna tej tezy, odmienna, która prowadzi do zupełnie odmiennych
wniosków, inna teoria, inna koncepcja, idea i ona jest właśnie antytezą tej pierwszej tezy.
Zgodnie z logiką przeciwieństw ta teza wchodzi w spór z antytezą. Te dwie myśli się docierają,
wchodzą ze sobą w konflikt i w wyniku tej walki, która jest walką metafizyczną powstaje coś nowego,
powstaje nowa idea, nowa koncepcja która ma w sobie pierwiastki tezy oraz antytezy. Zbiera to co
najlepsze z pierwszej i drugiej koncepcji i to co powstaje w wyniku ścierania się tezy z antytezą jest
syntezą. Synteza staje się nową tezą, poglądem w jakieś kwestii, nową ideą, nową koncepcją, nową
myślą. I ta teza nadal ma swoja antytezę, bo można by przedstawić nowe argumenty które prowadzą do
przeciwnego stanowiska.
Mamy więc nową antytezę i znowu ta teza wchodzi w konflikt z antytezą, ścierają się w wyniku
metafizycznej walki w wyniku czego powstaje nowa synteza, która stanowi nową tezę, nowy punkt
wyjścia dla dalszego cyklu i ta nowa, nowa teza ma swoją nową, nową antytezę itd. W nieskończoność. Ta
idea mieszcząca się w ramach dialektyki została przez Hegla zastosowana tylko i wyłącznie do sfery idei.
Dotyczyła tylko sfery myśli, idei natomiast przez Marksa została wykorzystana do tego, aby opisać zmiany
jakie zachodzą w świecie materialnym, zmiany zachodzące w zjawiskach społecznych, aby opisać
społeczne i fizyczne otoczenie człowieka, zmiany jakie w tym otoczeniu zachodzą. I z tego powodu jest
nazywana dialektyką materialistyczną lub materializmem dialektycznym.
Marks wyróżnił 4 prawa dialektyki materialistycznej.
1. istnieje współzależność zjawisk przyrodniczych – wszystkie zjawiska przyrody są organicznie ze
sobą związane, są wzajemnie zależne, wzajemnie od siebie uwarunkowane, każde zjawisko w
przyrodzie jest przyczyną i skutkiem innych zjawisk i nie jesteśmy w stanie powiedzieć co było
pierwsze, co wywołuje jakieś zjawisko i czy jest skutkiem jakiegoś zjawiska.
2. wszystkie zjawiska przyrody znajdują się w ciągłym ruchu – ruch jest tu równoznaczny ze zmianą,
a szczególną postacią zmiany jest rozwój, który jest mniej doskonały lub bardziej doskonały.
Przyroda ewoluuje, zmienia się, ewolucja prowadzi, że te formy mniej dostosowane ustępują
miejsca bardziej dostosowanym lub bardziej doskonałym. Na mocy tego prawa nie ma w
przyrodzie nic stałego, niezmiennego, wszystko jest przejściowe, wszystko jest zmienne. Skała
ulega erozji w wyniku atmosfery.
3. ilość przechodzi w jakość – dzięki ciągłym zmianom rodzą się formy bytu, które są jakościowo
lepsze od poprzednich. Ewolucja ma jakiś kierunek, kolejne formy bytu są lepsze, bardziej
doskonałe.
4. istnieje logiczna zasada sprzeczności - przyczyną ruchu jest sprzeczność – sprzeczność tkwiąca
gdzieś w przyrodzie. Wszystkie byty są zbiorem sprzeczności i istnieją dzięki nim.

Prawa te miały zastosowanie także wobec życia społecznego, także do świata społecznego. Odnosząc
się to pierwszego prawa możemy powiedzieć, że zjawiska społeczne są tak samo jak zjawiska przyrody
6
wzajemnie od siebie zależne, wzajemnie na siebie wpływają, są determinowane wewnętrzną
koniecznością rozwoju historycznego. Są w ten sposób organicznie ze sobą związane.
Odnosząc się do drugiego prawa można powiedzieć, że istnieje względność, przejściowość form bytu
społecznego, ustrojów społeczno – gospodarczych, ustrojów politycznych, ponieważ ciągle dokonuje się w
nich zmiana. Niewolnictwo ustępuje miejsca systemowi feudalnemu, feudalizm przekształca się w
kapitalizm, a ten ostatni przekształci się w socjalizm. To prawo na gruncie społecznym godzi we wszelki
konserwatyzm polityczny, społeczny, gospodarczy ponieważ nie ma nic stałego, niezmiennego, wszystkie
praw które znamy, prawa które rządzą życiem społecznym, gospodarczym są zmienne, podlegają
zmianom, wszystkie reguły którymi się kierujemy także prawa religijne również ulegają zmianom,
ewoluują wraz ze zmieniającą się ludzkością, i może dlatego marksizm nie podoba się różnym grupom
religijnym ponieważ sprzeciwia się ich nakazom, które one przedstawiają dla swoich wyznawców i które
powinny być traktowane jako niezmienne, a tutaj mamy zgoła coś innego.
Kolejne prawo wskazuje na rewolucję jako na jedyny sposób, środek zmiany ustroju społeczno –
gospodarczego. Ta ewolucja społeczna ma być nową jakością, które powoduje że jedne formacje
zamierają a drugie powstają.
Czwarte prawo wchodzi głębiej w to zagadnienie i uzasadnia walkę klas. Podnosi walkę klas do rzędu
koniecznego prawa rozwoju społeczno, prawa bez którego ustanie wszelkie życie społeczne. Skoro
sprzeczność jest przyczyną ruchu, to jeśli tej sprzeczności zabraknie ustanie także ruch, tak samo będzie
w życiu społecznym. Dopóki mamy walkę klas, dopóki mamy społeczeństwa klasowe, między klasami
mamy ferment, sprzeczności to trwa ewolucja, trwają przekształcenia. Gdy tych klas zabraknie nie będzie
walki między nimi to spowoduje, że społeczeństwa przestaną się rozwijać. i tak właśnie miało być w
komunizmie.
Komunizm miał być systemem bezklasowym, wszyscy mieli tworzyć jedną wielką klasę. Nie byłoby
zatem sporów, sprzeczności i komunizm byłby apogeum ludzkości, dalej już ten system by się nie
rozwijał. To implikuje, że społeczeństwo socjalistyczne nadal byłoby społeczeństwem klasowym. Byłoby
społeczeństwem socjalistycznym budowanym wg socjalistycznych zasad, ale nadal istniałyby tam pewne
sprzeczności interesów: inteligencji, chłopów, robotników co prowadziłoby do ewolucji tego systemu w
stronę komunizmu.
Materializm historyczny to marksistowska nauka, która głosi pogląd, iż każdy ustrój społeczny
i polityczny zależy do warunków historycznych, które tenże ustrój zrodziły. Engels tak napisał:
„...materialistyczny pogląd na historię wychodzi z założenia, że podstawą każdego ustroju
społecznego jest produkcja, a obok produkcji wymiana jej produktów, że w każdym
historycznie występującym społeczeństwie podział produktów, zróżnicowanie społeczeństwa
na klasy zależy od tego co i jak się produkuje, jak się wymienia produktu. Wobec tego
ostatecznym przyczyn wszelkich zmian społecznych i przewrotów politycznych należy szukać
nie w wolach ludzi, nie w coraz lepszym rozumieniu przez nich wiecznej prawdy i
sprawiedliwości, lecz w zmianach sposobu produkcji i wymiany. Przyczyn tych należy szukać
nie w filozofii lecz w ekonomii danej epoki...”
Tu mamy potwierdzenie tej tezy, że to siły wytwórcze są dynamicznym elementem bazy, że to one
rodzą ewolucję, rodzą przekształcenia które dotyczą całej formacji społeczno – gospodarczej.

7
Karol Marks tak napisał: „...ludzie sami tworzą swoją historię, ale nie tworzą jej do woli. Nie w
wybranych przez siebie okolicznościach lecz w takich w jakich się bezpośrednio znaleźli, jakie
zostały im dane i przekazane...”
Każde społeczeństwo zbudowane jest na pewnej bazie, ludzie zawsze muszą w pewien sposób
organizować swoją działalność, aby się ubrać, aby nakarmić, znaleźć dach nad głową. Ta organizacja
może być różna w zależności od społeczeństwa, w zależności od epoki w jakiej żyją, może być pasterska,
myśliwska, przemysłowa. Zależy ściśle od okresu historycznego w jakim przyszło ludziom żyć. Marks
twierdził, że wszelkie prawa ekonomiczne są historycznie uwarunkowane panującymi stosunkami
ekonomicznymi, zależą od warunków historycznych w jakich zostały zaobserwowane, warunków
historycznych na bazie których te prawa zostały sformułowane. Formułując swój schemat formacji
społeczno – gospodarczej przedstawiając tkwiące sprzeczności między siłami wytwórczymi a stosunkami
produkcji Marks starał się uzasadnić konieczność dziejową jako konieczność historyczną, która sprawia że
ustrój kapitalistyczny zostanie zastąpiony ustrojem socjalistycznym.
Ekonomia Marksa pozostawała jednak ekonomią kapitalizmu. Marks nie wypowiadał się na temat
tego jak będzie dokładnie wyglądał ustrój gospodarki socjalistycznej, nie formułował praw ekonomii
socjalistycznej, raczej skupił swoją uwagę na krytyce praw ekonomii kapitalistycznej, a dokładnie praw
ekonomii klasycznej.
Zadanie stworzenia dokładniejszego systemu teorii ekonomii socjalistycznej pozostawił ludziom,
którzy mieli żyć w okresie rewolucji socjalistycznej i bezpośrednio po jej zakończeni, oni mieli stworzyć
teorię socjalizmu, on takiej teorii nie stworzył. Zgodnie z ideą materializmu historycznego nie ma
niewzruszonych ustrojów, systemów gospodarczych, społecznych, politycznych wszystko ulega zmianom,
przekształceniom stąd można wyciągnąć wniosek, że przewroty rewolucyjne są czymś naturalnym i
nieuniknionym. Z tego też powodu ludzie, myśliciele, politycy nie powinni udawać, że tych sprzeczności
nie ma, wręcz przeciwnie powinni te sprzeczności ujawniać, sprzeczności które tkwią w danym ustroju
gospodarczym po to aby szybciej następowała walka klas, w okresie w którym żył dostrzegał, że tylko
jedna klasa jest zdolna do podjęcia tej walki rewolucyjnej, do przejęcia władzy nad czynnikami produkcji i
tą klasą byli robotnicy.
Kapitalizm jak to ujął Marks paradoksalnie hołduje swemu następcy, być może o tym nie wiedząc,
miał na myśli iż w wielkich kapitalistycznych fabrykach nie tylko kształtuje się techniczna faza socjalizmu,
nie tylko dokonuje się tam wielkoprzemysłowa produkcja, która w wielu przypadkach wymaga stworzenia
wspólnego, sensownego planu gospodarczego, a więc stanowi podstawę dla pomysłów centralnego
planowania gospodarczego, lecz również w tych wielkich fabrykach powstaje wyszkolona i
zdyscyplinowana klasa społeczna, w której narasta świadomość klasowa, ta klasa, która w przyszłości ma
stać się nośnikiem socjalizmu czyli właśnie proletariat.

MYŚL EKONOMICZNA KAROLA MARKSA


Adam Smith w swej koncepcji zastanawiał się z czego wynika wartość, co stanowi o wartości
wymiennej i przedstawił on bardzo obrazowy schemat gdy myśliwy zastanawia się ile wart jest upolowany
łoś, ile wart jest upolowany bóbr i dochodzi do wniosku, że jeśli dwa razy tyle trzeba poświęcić czasu na
upolowanie jelenia co na upolowanie bobra to wtedy jeden bóbr będzie wart dwa jelenie. Mamy problem
decyzyjny myśliwego.

8
Ricardo podjął podobną analizę. Podmiotem analizującym był rybak, który zastanawiał się czy
bardziej mu się opłaca szybko i łatwo wędkę z prostego kija i w ten sposób niewielkim wysiłkiem pozyskać
narzędzie, które będzie mu służyło do łowienia ryb, oczywiście za pomocą jednej wędki dużo on tych ryb
nie złowi, a więc i zysk będzie niewielki, natomiast alternatywą jest poświęcenie większej ilości czasu po
to aby sporządzić łódź i czółno oraz np. sieć i wypłynąć dalej od brzegu i za jednym razem złapać więcej
ryb. Strata czasu na wytworzenie łodzi jest rekompensowana większym zyskiem w postaci większej ilości
ryb. Wszystko zależy jaki jest zysk w jednym przypadku jak i w drugim.
W książce „Przyczynek do krytyki ekonomii politycznej” Marks rozprawił się z takim sposobem
patrzenia na kwestie ekonomiczne. Rozprawił się z twórcami ekonomii klasycznej i analizy Smitha oraz
analiza Ricardo, które opierają się na opisie działania decyzji pojedynczego, odosobnionego myśliwego lub
rybaka nazwał Robinsonami, to nie jest ekonomia, to jest zastanawianie się czy coś tam Robinson Cruzoe
na bezludnej wyspie będzie robił, czy zbierze żółwie jaja, czy będzie wolał wejść na palmę by zrywać
orzechy kokosowe. To nie jest ekonomia, to opis działania pojedynczego człowieka, natomiast ekonomia
dotyczy grup społecznych i analizy Smitha i Ricarda kierowały ekonomię w ślepy zaułek, ta analiza
atomizowała ludzi, uwalniała ich od pewnych naturalnych więzi społecznych, które w każdym
społeczeństwie istnieją.
Historia ludzkości twierdził Marks dowodzi, że jednostka produkcyjna nigdy nie była w pełni
samodzielna, że zawsze przynależała do większej całości, produkowała po to aby sprzedać komuś innemu,
aby zamienić, aby uzyskać w zamian inne dobra, należała do większej całości społecznej. Marks napisał,
że człowiek jest zwierzęciem społecznym, że potrzebuje innych ludzi w procesie produkcji. Taką produkcję
poza społeczeństwem Marks nazwał niedorzecznością, tak samo jak niedorzecznością jest rozwój języka
bez osób, które żyją razem i które komunikują się ze sobą, rozmawiają ze sobą. Tak samo produkcja
wymaga ludzi, nie może być prowadzona w odosobnieniach, w ludzkich enklawach. Takie wizje
społeczeństwa gdzie każdy jest niezależnym atomem.

KWESTIA PRACY KAROLA MARKSA


Ekonomia Marksa to swoisty kult pracy ludzkiej. W swojej teorii wartości Marks zapożyczył wiele z
myśli ekonomicznej Dawida Ricardo, którego tak krytykował. Przejął jego teorię wartości, w pewnych
miejscach ją nieco modyfikując. Dla Ricardo to ilość pracy stanowiła główne źródło oraz główny miernik
wartości wymiennej. Marks przejął ten tok rozumowania.
Praca wg Marksa to proces zachodzący między człowiekiem a przyrodą, procesem ,w którym
człowiek poprzez własną działalność reguluje i kontroluje wymianę materii między sobą a przyrodą. Wobec
materii i przyrody występuje sam jako siła przyrody, wprawia w ruch naturalne siły swego ciała, ramiona i
nogi, głowę i ręce ażeby przyswoić sobie materię przyrody w postaci przydatnej dla swego życia.
Towar podlegający wymianie, to produkt pracy, który jest wytwarzany w celu wymiany. Każdy towar,
każde dobro, każdy produkt posiada różnego rodzaju wartość. Smith i Ricardo dzielili tą wartość na dwie
kategorie: użytkowa oraz wymienna danego dobra, towaru. Tak samo jest u Marksa. Próbował on być
nieco oryginalny i ten podział przeprowadził nieco inaczej. Wydzielił on wartość użytkową oraz wartość
(bez żadnych przymiotników). Wartość użytkowa wg niego powstaje dzięki pracy konkretnej.
WYNIKA Z
WARTOŚĆ UŻYTKOWA PRACY KONKRETNEJ

9
Wartość (ta bez przymiotników) – jest tworzona dzięki pracy abstrakcyjnej.
WYNIKA Z
WARTOŚĆ WYMIENNA PRACY ABSTRAKCYJNEJ

Wartość powstająca dzięki pracy abstrakcyjnej uwidacznia się w towarze dzięki procesowi wymiany.
Stąd też można by powiedzieć, że wartość (bez przymiotników) to nic innego jak wartość wymienna. Karol
Marks doszedł do takiego samego podziału jaki przeprowadzili Smith i Ricardo. Nadal nie wiemy czym jest
praca konkretna i abstrakcyjna.
Załóżmy że przypatrujemy się pracy stolarza, że hebluje on deski, z których zamierza zrobić stół. I
to jest jego praca konkretna. Ta praca tworzy wartość użytkową tego dobra, w tym przypadku stołu. Wraz
z wykonywaniem tej pracy konkretnej tenże stolarz wykonuje pracę w takim ogólnym sensie właśnie
pracę abstrakcyjną. Polega to na tym, że w pewnym takim nierozerwalnym związku ze swoją pracą
konkretną stolarz pracuje w szerszym znaczeniu, wydatkuje siłę swoich mięśni, pracuje także umysłem,
wykonuje pracę niezależną od jej konkretnej formy jaką ta praca przybierze, wykonuje pewną pracę
abstrakcyjną, którą Marks nazwał także pracą społeczną.
Jeśli chcemy zapytać o to jak można mierzyć tą pracę społeczną, jak można mierzyć wartość
wymienną, po szeregu rozważań Marks doszedł do takiego samego wniosku jaki sformułował przed nim
Ricardo, wniosku że wartość wymienna dobra, wartość wynikająca z wydatkowania pracy abstrakcyjnej
wynika z ilości pracy. Wartość wymienną można mierzyć czasem pracy niezbędnej do wytworzenia danego
towaru. Wartość dwóch towarów ma się do siebie tak, jak czas pracy niezbędny do wytworzenia tych
towarów. Marks zastanawiał się co to jest niezbędny czas, ale nie wymyślił nic ponadto co było
sformułowane przez Smitha i Ricardo. Napisał, że jest to czas zużywany do produkcji towaru przez
robotnika, który posiada przeciętny stopień uzdolnień, czas wynikający z technik produkcyjnych,
przeciętnego poziomu kwalifikacji, czas ustalony na rynku, zwyczajowy czas pracy potrzebny na
wytworzenie danego dobra, ustalony za pomocą powtarzalności procesu produkcyjnego,
zobiektywizowany na rynku, gdzie występuje wielu producentów tego towaru.

TEORIA WYZYSKU KAROLA MARKSA


Dla Marksa praca jest jedynym źródłem wartości, ilość pracy społecznie niezbędnej do wytworzenia
dobra stanowi o wartości wymiennej tego dobra. Co robotnik oferuje kapitaliści? Zdaniem Marksa robotnik
nie sprzedaje kapitaliście swojej pracy, to nie praca jest czynnikiem produkcji, który podlega wymianie.
Praca to jest konkretna czynność, która została wykonana przez robotnika , nie sprzedaje on tej
czynności, on sprzedaje swoje siły, sprzedaje swoją zdolność do wykonywania tej pracy, sprzedaje własną
siłę roboczą, sprzedaje swoją umiejętność do wykonywania danej pracy. Zdaniem Marksa nastąpiło
zupełne pomieszanie dwóch pojęć: pracodawcy i pracobiorcy. Współcześnie pracodawca to osoba dająca
zatrudnienie innym, przedsiębiorca zatrudniający inne osoby. Pracobiorcą jest ten, który jest zatrudniany,
pracownik. Zdaniem Marksa powinno być na odwrót: pracę daje robotnik, to on oferuje swoją zdolność do
pracy i to on powinien być nazywany pracodawcą. Natomiast pracobiorcą będzie przedsiębiorca, to on
przyjmuje tą pracę do robotnika.

10
Wartość wymienna każdego towaru zależy od ilości pracy niezbędnej do jego wyprodukowania.
Zamiast słowa towar wstawiamy słowo praca. Praca także jest pewnego rodzaju towarem, którą robotnik
sprzedaje przedsiębiorcy, kapitaliście. Stąd też zdolność do pracy, praca również powinna mieć swoją
wartość wymienną, określoną od ilości pracy niezbędnej do wytworzenia tej siły roboczej. Siła robocza
jako towar posiada wartość wymienną, która zależy lub wynika z ilości pracy jaką należy włożyć, wykonać
aby tą zdolność do pracy wytworzyć.
Wg koncepcji Marksa siła robocza jako towar podlegający wymianie na rynku, towar na który składa
się całokształt uzdolnień fizycznych i duchowych istniejących w organizmie ludzkim i są uruchamiane przy
wytwarzaniu jakichkolwiek dóbr, towarów, wartości użytkowych, tenże towar, siła robocza ma wartość
którą określa czas pracy niezbędną do jej odtworzenia , inaczej mówiąc wartość siły roboczej można
sprowadzić do wartości środków niezbędnych do utrzymania przy życiu robotnika. Jest to wartość
wszystkich dóbr konsumpcyjnych, które robotnik konsumuje i które to dobra są niezbędne do tego aby
ten robotnik po 8 godzinach pracy odpoczął i następnego dnia znów w pełni sił mógł iść do pracy.
Wszystkie dobra, które konsumuje, i które pozwalają mu odnowić siły wartość tych dóbr będzie stanowiła
o wartości jego siły roboczej. Kapitalista zatrudnia robotnika, zatrudnia jego siłę roboczą, zazwyczaj jest
tak, że robotnik otrzymuje pensję, wynagrodzenie, które jest niższe od wartości towarów, które sam w
procesie produkcyjnym wytworzył. Będąc zatrudnionym wytwarza on towary, dobra o wartości większej
niż to co sam otrzymuje za pracę. Co się z tą resztą dzieje? Ta reszta została określona zdaniem Marksa
jako wartość dodatkowa. To nadwyżka , lub też różnica między wartością wytworzonych dóbr a wartością
jego siły roboczej, tego co on za tą pracę otrzymał.

Sytuacja początkowa Sposób bezwzględny Sposób względny


(wydłużenie dnia pracy) (zastosowanie
maszyn)
Czas pracy 8 godz. 10 godz. 8 godz.
Wartość siły roboczej 600 zł 600 zł 600 zł
Wartość produkcji 800 zł 1000 zł 1000 zł
Wartość dodatkowa 200 zł 400 zł 400 zł
Zysk kapitalisty 200 zł 400 zł 400 zł
Stopa wyzysku 33 % 66% 66 %

Mamy sytuację początkową, w której robotnik jest zatrudniany na 8 godzin to jest jego czas pracy,
wartość siły roboczej potrzebnej do odtworzenia , zregenerowania sił po dniu pracy to 600 zł, tyle
kosztują dobra konsumpcyjne potrzebne do zregenerowania jego sił po 8 godzinach pracy, jeśli wartość
wyprodukowanych przez niego dóbr wynosi 800 zł, w ciągu 8 godzin pracy wytwarza on dobra o wartości
800 zł to różnica między wartością produkcji a wartością siły roboczej to będzie wartość dodatkowa
postaci 200 zł i ta wartość dodatkowa jest zawłaszczana przez kapitalistę. Została wytworzona przez
robotnika, ale te 200 zł kapitalista zostawia je sobie, ta kwota stanowi zysk kapitalisty. Jest to wyzysk
polegający na tym, iż kapitaliści przejmują wartość dodatkową.
Na podstawie tych danych można policzyć stopień w jakim wyzyskiwani są robotnicy. Nosi to nazwę
stopy wyzysku. Jest to miara intensywności w jaki kapitaliści wyzyskują robotników. Stopę wyzysku
obliczamy dzieląc wartość dodatkową lub zysk kapitalisty przez wartość siły roboczej 200/600 * 100 = 33

11
%. Kapitalista podejmuje różnego rodzaju kroki zwiększające stopę wyzysku. Zależy im aby ta stopa była
jak największa. Są to różne sposoby. Marks pisał o sposobach względnych i bezwzględnych.
Sposób bezwzględny polega na wydłużeniu dnia pracy. Robotnicy muszą pracować nie 8, a 10 godzin
dziennie. Wartość siły roboczej nadal wynosi 600 zł, wartość produkcji zmienia się ponieważ robotnik
pracuje dłużej i wytworzy przez te dodatkowe 2 godziny dodatkową produkcję, wartość produkcji
wykonanej w ciągu tych 10 godzin wyniesie 1000 zł, wartość dodatkowa zwiększy się do 400 (1000 – 600
= 400), wartość dodatkową również kapitalista zostawi sobie jako wyzysk, i obliczona stopa wyzysku
(400/600) * 100 = 66.
Sposób względny polega na zastosowaniu maszyn. Jest to paradoksalne, ponieważ zastosowanie
maszyn odciąża robotników od ciężkich prac, sprawia że ich praca jest łatwiejsza, ale kapitaliści w ten
sposób również wyzyskują robotników. Czas pracy jest taki sam jak w sytuacji początkowej wynosi 8
godz., wartość siły roboczej także nie ulega zmianie i wynosi 600 zł – tyle trzeba zapłacić robotnikowi za 8
godz. pracy, aby odtworzył siły robocze, dzięki zastosowaniu maszyn wartość produkcji wzrasta z 800 do
1000 ł. Dzięki maszynom robotnik jest w stanie wyprodukować więcej towarów w ciągu 8 godz. pracy, te
maszyny ułatwiają produkcję, sprawiają że praca jest szybsza i łatwiejsza. Wartość siły roboczej znów
wynosi 400 (1000 – 600 = 400), rosną zyski kapitalisty, stopa wyzysku również wynosi 66% (400/600 *
100 = 66%.
Nawet bez wydłużania dnia pracy, oferując robotnikom lepsze maszyny kapitalista nadal
wykorzystuje robotników. Niezależnie od sposobu wyzysku, niezależnie od tego czy on zwiększany
w sposób względny czy w sposób bezwzględny, niezależnie od sposobu zawłaszczenia wartości dodatkowej
wniosek płynący z teorii wyzysku jest jednoznaczny: źródłem dochodów kapitalistów, dochodów
czerpanych z własności środków produkcji i własności kapitału jest wyzysk. Wyzysk czyli przejęcie,
zawłaszczenie nienależnych kapitalistom dochodów, nienależnych bo zostały one wypracowane przez
robotników. Kapitaliści czerpią ten dochód, tylko dlatego że są właścicielami środków produkcji. Natomiast
wartość dodatkowa wypracowana przez robotnika należy się robotnikom, ale ponieważ to kapitaliści są
właścicielami środków produkcji to oni mogą sobie pozwolić na zawłaszczenie wartości dodatkowej.
Wg tej koncepcji tylko praca jest produktywna. Tylko praca rodzi dochód. Pozostałe czynniki
produkcji: kapitał oraz ziemia są siłą rzeczy nie produktywne. Oczywiście jest to pogląd błędny, bowiem
sama praca nie wystarcza, aby pracować trzeba mieć narzędzia, należy mieć kapitał, maszynę i należy
wynagrodzić tych którzy dostarczają siły roboczej. Marks tak nie uważał twierdził iż następuje
zawłaszczenie, kapitaliści czerpią nienależne im dochody zawłaszczając wartość dodatkową. Pogląd
Marksa jakoby kapitał i ziemia były nieproduktywnymi czynnikami produkcji starała się zmienić ekonomia
neoklasyczna, ekonomia, która korzystała z nowych metod analizy, mianowicie z analizy marginalnej, z
analizy, która rozwinęła się podczas rewolucji marginalistycznej i która to dowiodła, że wszystkie czynniki
produkcji, które biorą udział w procesie produkcji są produktywne, przyczyniają się do produkcji i że
muszą być wynagradzane stosownie do swojego wkładu jaki wnoszą one w proces produkcyjny.
Jeśli kapitał jest produktywny to powinien być wynagradzany stosownie do swojego wkładu,
podobnie rzecz się ma z ziemią. Ta teoria w czasie rewolucji marginalistycznej jak miała miejsce
w ekonomii w latach 70-tych XIX wieku została zakwestionowana, podważona i zanegowana.

12

You might also like