You are on page 1of 9

Micha Waliski

Etyka i religia w szkole. Co z konsekwencjami wyroku ETPCz?


Stosunek MEN do etyki? Protekcjonalny. Podstawa programowa jest napisana na kolanie, ministerstwo nie zatwierdzio adnych podrcznikw do gimnazjum. Dla szk ponadgimnazjalnych jest, ale dosy enujcy skary si nauczycielka etyki ze spoecznego gimnazjum z Warszawy. Ewa Rutkowska, o ktrej mowa, wyjcia z etyczno-religijnego impasu w szkoach dopatruje si we wprowadzeniu obowizkowych lekcji filozofii. Wybrane przez MEN podrczniki s aosne, lecz co do programu nikt nauczycielowi nie zabroni napisania wasnego. Jeli bdzie dobry, nie powinno by kopotw z zatwierdzeniem go przez Kuratorium. Nauczyciel, oczywicie, moe te napisa podrcznik etyki, lecz nie bybym pewny, e zostanie zatwierdzony. W tym wypadku bowiem MEN musiaoby prawdopodobnie uzyska ciche imprimatur od prymasa lub kocielnej komisji. Nie zdziwi si, zwaajc na postpujc klerykalizacj szk, jeli pojawi si styku MEN Episkopat pomys, aby spali podrczniki nieprawomylne, np. autorstwa prof. Magdaleny rody. Tudzie podda utylizacji te programy nauczania, ktre s zbyt uniwersalne, zbyt liberalne. Kto wie, jak si dalej wszelkie sprawy potocz? Zaczn od nieco osobistej dygresji. W szacownym stupicioletnim liceum w S., w ktrym z wasnej nieprzymuszonej woli, mimo paru ciekawych ofert, zgubiem kilkadziesit lat wasnego ycia, uprawiajc belferstwo zaangaowane, filozofii uczy si nieprzerwanie od przeomu lat 80. i 90. ub. wieku. Nie we wszystkich klasach, ale nie wymagajmy za wiele. Pocztki byy trudne. Walczyem o filozofi wsplnie z dwiema koleankami, z ktrymi stworzylimy klasy autorskie klasyczne. Walczylimy, zreszt skutecznie, take o inne nieobecne przedmioty i rozwizania. Oprcz filozofii wczyem do programu tych klas wiedz o kulturze, co wwczas byo ewenementem. Koleanki, poza wasn dziedzin, czyli jzykiem aciskim, uczyy te greki i angielskiego. Stworzylimy ponadto program tzw. korelacji przedmiotowych, niejako prekursorski do pniejszych tzw. cieek midzyprzedmiotowych. O ile jednak pniejsze cieki nauczyciele traktowali mechanicznie, jako narzucony wpis w dzienniku, i mechanicznie je odnotowywali pod koniec semestru, za naszym rozwizaniem kry si gbszy zamys. Ustalalimy na przykad, co acinniczki lub historyczki, a nawet bioloki, mog zrobi z uczniami na swoich zajciach dla ...lekcji jzyka polskiego i filozofii, a co polonista i nauczyciel filozofii moe zrobi dla specjalnoci kolegw. Najbardziej owocna wsppraca bya wynikiem dziaa intelektualnych (i innych) acinniczek i polonisty, jednoczenie nauczyciela filozofii i wiedzy o kulturze. Oprcz intelektu bowiem potrzebne byo chciejstwo, a nie ma nic gorszego od uczenia uczniw pod przymusem (kategori
1

przymusu traktuj bardzo szeroko). Owszem, jest gorsza rzecz: pracowa w szkole i nie lubi/nienawidzi swojej pracy. W rezultacie dziaa koncepcyjnych trojga ludzi i absorbujcej pracy paru (nielicznych niestety!) kolegw kilkanacie rocznikw klasycznych dao szkole prawie dwustu laureatw, finalistw i uczestnikw eliminacji centralnych III stopnia Olimpiad: Jzyka aciskiego, Literatury i Jzyka Polskiego, Filozoficznej, Historycznej, WoW, WoSztuce. Byo to nade wszystko zasug wytrwaej pracy umysowej uczniw, samej postawy wobec tej pracy, ich osobowoci, zainteresowa, poszukiwa, talentw, lecz zadecydowa take inny czynnik: wicej ni minimum wolnoci intelektualnej, jak otrzymali ci uczniowie. Nosili si inaczej ni inni (cho bez ekscesw), nie przyjmowali pewnych spraw pokornie do wiadomo, ale pytali: Dlaczego? Po co? Czy to konieczne? Czy mona to zrobi inaczej? No i byli wiecznie rozdyskutowani, nieustannie inicjatywni, wic to wszystko w sumie na dusz met nie mogo si podoba szkolnym oponentom. Z akceptacj minimum wolnoci uczniowskiej przez wikszo szacownego grona pedagogicznego byo wic nie za dobrze, potem gorzej, po paru latach jeszcze gorzej. Klasy autorskie klasyczne stay si w szkole swego rodzaju, chopcem do bicia i obrzydzania. W ustach dyrektorskiej gry negatywnym wzorem. No tak, maj sukcesy, ale, Te klasy klasyczne Mimo e uczniowie z tych klas stworzyli interesujcy teatr szkolny (dziaa do dzisiaj), wcigajc do wsppracy kolegw z innych klas, parali si dziennikarstwem szkolnym, dziaali efektywnie w szkolnym klubie filmowym, wygrywali konkursy, take midzynarodowe (np. Cyceroski, Midzynarodow Olimpiad Filozoficzn), chodzili na zajcia uniwersyteckie, jedzili regularnie na wycieczki naukowe, uczestniczyli w setkach wykadw naukowych w szkole, wietnie zdawali egzaminy maturalne, bez problemw dostawali si na studia, ich absolwenci byli chwaleni przez pracownikw naukowych kilku uniwersytetw, skdind wielu z nich pracuje naukowo, take poza Polsk. Dlaczego wic szacowne ped-grono, poczynajc od samej gry, zaczo werbalnie tpi kury znoszce zote jajka, wybrzydza? Jak si wydaje, gwnie z tego najprostszego i najpowszechniejszego wrd Polakw, a zwaszcza nauczycieli powodu, jakim jest zwyczajna ludzka zazdro, by nie rzec zawi. Sukcesy innych kol, a rodowiska nauczycielskie nale do najbardziej zestresowanych i znerwicowanych. Ale te i z tego powodu, e atwiej, bo wygodniej jest pracowa (uczy, wychowywa) pod przejte schematy, nieszablonowo czy oryginalno w odniesieniu do procesu dydaktyczno-wychowawczego wymaga wysiku. Intelektualnego przede wszystkim, lecz rwnie z rezygnacji z czci czasu prywatnego. Jeli tam, w tym liceum z piknymi i heroicznymi tradycjami oraz krnbrn bohaterk powstania listopadowego w godle udao si z nauczaniem filozofii, staa si ona jedn ze specjalnoci szkoy, to zasuga gwnie nielicznych nauczycieli, chci intelektualnych uczniw, pasma ich olimpijskich i innych sukcesw. Sztuka polegaa w znacznej mierze na umiejtnoci motywowania. Zainteresowania czym bez przymusu. Umiejtno motywowania uczniw do sensownych i poytecznych dziaa intelektualnych, kulturalnych i innych jest pewnego rodzaju
2

sztuk. Mam taki swj termin: pozytywna manipulacja, czyli motywacja intelektualna/wychowawcza, ale nie bd go w tym miejscu szerzej objania. Przykadowo, jeli dziki jakiej belferskiej sztuczce ucze przeczyta dodatkowo kilka czy kilkanacie ksiek spoza kanonu szkolnego, ksiek wanych, ksiek ze wiatowego historycznoliterackiego i wspczesnego topu, pozycji poszerzajcych jego wiedz o czowieku i yciu, wyposaajcych go moe lepiej od szkoy w kompetencje humanistyczne, to jest to dla mnie rodzaj pozytywnej manipulacji. Pniej zlikwidowano w polskich szkoach moliwo tworzenia klas autorskich, co byo jedn z tych najmdrzejszych decyzji MEN. W tej konkretnej szkole dua cz tzw. grona w jakim sensie odetchna z ulg. Klasy klasyczne przestay brudzi. Nam, byym autorom, byo wszake al, korzystalimy jednak nadal z naszych autorskich dowiadcze w klasach tzw. profilowanych, uczc wedle wasnych pomysw i programw (jzyk polski, filozofia, historia). I te co si dziao. Tyle e robota belferska bya coraz trudniejsza, bo wprowadzenie gimnazjw sprawio, e do liceum trafiali uczniowie czsto bardzo utalentowani, cudowni, ale z coraz niestety lejszymi gowami, za to coraz wikszymi roszczeniami. Wraz z reformatorsk kpiel zafundowan przez MEN wylano ze szk polskich jzyk aciski. Filozofii w Polsce uczy si procentowo garstka uczniw. Kurs logiki, w minimalnym przynajmniej zakresie, w szkole redniej? - rzecz niewyobraalna. Co najmniej wic po trzykro krzycz haba, gdy zdarzyo mi si przechodzi w pobliu ministerstwa. Boh trojcu ljubit? Nie zawsze. Czy przesadzam? Bynajmniej. Czy wypowiadam si wycznie w interesie przedmiotw humanistycznych? Bynajmniej. acina, filozofia, logika to przedmioty bardzo przydatne take przyszym cisowcom, adeptom nauk przyrodniczych, absolwentom kierunkw politechnicznych. Ucz mylenia, ucz dystansu do rzeczywistoci, ucz porzdkowa wiedz, elementarna znajomo aciny ponadto wybitnie uatwia nauk jzykw obcych wywodzcych si z grupy romaskiej i germaskiej. Pozwala te lepiej wada ...jzykiem polskim i lepiej go rozumie. * A teraz anegdotka. Siedz par dni temu na zebraniu rodzicw klasy drugiej w szkole podstawowej, patrz na wprost, na cian centraln w klasie, od czasu do czasu zapisuj informacje i polecenia wychowawczyni, ukradkiem tylko zerkam na co bardziej atrakcyjne mamy, bo modo z perspektywy staroci jest zazwyczaj nadzwyczaj kuszca. Udaj wic, e nie zerkam na to, co atrakcyjne, udaj, e patrz na nauczycielk lub w cian przede mn i co mi si zaczyna nie zgadza, oj, mocno nie zgadza. Matki miay wszystko na swoim miejscu, tego byem pewien, ojcowie rwnie, zatem co? Po duszej chwili odkryem, co (mi) si nie zgadza. Ot w miejscu, gdzie powinno wisie godo pastwowe i gdzie godo pastwowe rzeczywicie wisiao,
3

wisiao co jeszcze. By to krzy, nie za duy, nie za may, dugoci goda mniej wicej. Ale jake on wisia, ten krzy! On, ten krzy, wydawa si wchodzi w jaki zwizek miosny z godem pastwowym, prawie nachodzi na godo prawym ramieniem, patrzc od strony Jezusa, a patrzc od mojej - lewym. Zamiast sucha wychowawczyni, zamiast zerka ukradkiem na modo, zaczem si zastanawia, jaki zamys kierowa osob wieszajc na cianie w klasie Jezusa powieszonego na krzyu, e tak to wymylia, aby godo pastwowe z krzyem jakby w miosnym zwizku przedstawi. Jeli nie ni, to osob nadzorujc wieszanie krzya prawie e na godle. Przeszo mi przez myl, e moe by to przypadek, zachwiana chwilowo perspektywa? Lecz w takim razie c to j zachwiao? Lecz nie, odrzuciem atwe wytumaczenie, wszake nawet majster partacz wie, e wieszajc kilka obrazkw na cianie, trzeba tak wbija gwodzie, aby te obrazki jako od siebie oddzieli, aby si treci nie mieszay. Nie mogo by inaczej - to nie by przypadek, to by zamys gboki - ten kola obmylony przez wiatopogldowego szkolnego bricoleura z niedostatecznym przygotowaniem historycznym i kulturowym. Wychowawczyni, mia, kompetentna i znajca si na swojej robocie, mwia o rzeczach wanych, a ja, ustaliwszy tez wyjciow, t wskazujca na celowy zamys artystyczny, wziem si do bezwiednej interpretacji godo-krzyowej instalacji. Dzieo to szatana? przeszo mi przez myl. Obmyli to szatan tak sprytnie, eby za jednym zamachem godo, krzy i gwodzia sprofanowa? Nie, nie moe to by, nie w Polsce, nie w krainie cudw; tego by nawet Nergal z Dod i Peszek do spki nie wymylili. Jake wic tumaczy sytuacj, kiedy krzy jakby napiera na godo, wicej, bo godo wyranie wypiera? A jak mnie dzieci spytaj, dlaczego tak? Co artysta mia na myli? - co im, boroczek, odpowiem? Eureka! krzyknem, na szczcie tylko w mylach, zdradzajc wewntrzn eksklamacj wyran inklinacj wasn do grecko-aciskich korzeni kultury europejskiej. W kocu to na nich wyrs, nabudowa si, o wiele pniej, pie chrzecijaski. Ju wiem, ta kompozycja odwana na centralnej cianie w klasie, nad sam tablic do pisania, to musi by sprawka naszej narodowej predylekcji do mesjanizmu. Bo my, Polacy, mesjanizm mamy we krwi, wysysamy go z nasienia ojcw i jajeczek matek, z estrogenu cio i testosteronu wujw. Mickiewicz z ksidzem Piotrem przyszli na gotowe, na ju wyssany przez pokolenia przodkw mesjanizm. Bo my, Polacy, to taki nard, e mwimy orze, a mylimy krzy, w podwiadomoci naszej zbiorowej na krzyu orze wisi albo ora krzy przygniata. I wsplnie cierpi. Jezus cierpi. Orze cierpi. I krzy cierpi. Korony zote i cierniowe bl zadaj. Cierpi oni i my cierpimy, i gwodzie cierpi, bo nade wszystko kochamy cierpie. Na pocieszenie w chwilach trudnych Matk Bosk mamy w odwodzie. Ona dla nas nawet jakby waniejsza od Chrystusa, nawet ta w klapie, jak u Wasy w stoczni. W ostatecznoci zostaje nam pielgrzymka.

A wchodzc do wspomnianej podstawwki, przechadzajc si jej korytarzami, patrzc na liczne plakaty lub wystawki, zastanawiam si czsto, czy to aby jeszcze szkoa wiecka, czy moe ju ewidentnie wyznaniowa. Czytaj: katolicka. Koniec anegdoty. * Co jednak z etyk? W moim byym liceum, o ktrym pisaem na wstpie, etyka bya realizowana od zawsze, czyli od kiedy religia wesza do szk publicznych, zwanych niegdy pastwowymi. Frekwencja na lekcjach etyki bya w rnych latach rna raz mniejsza, raz wiksza, raz ogromna, co troch zaleao od ...osobowoci i aparycji intelektualnej ksiy, ktrzy uczyli religii. Napisaem troch. Bo wiem, e etyka cieszyaby si coraz wikszym wziciem uczniw, gdyby nie przepis, e zgod na uczszczanie na religi musz wyraa rodzice. Na pimie. Pomyle, w Polsce pitnastolatki mog legalnie wspy seksualnie, siedemnastolatki podlega w pewnych sprawach zaostrzonym sankcjom prawnym, ale ucze przed osiemnastk nie moe bez zgody mamusi lub tatusia wymieni religii na etyk. Dzisiaj nastoletnia modzie jest czsto traktowana jak niegdysiejsze ciemne nieuwaszczone chopstwo. Ciekawe, hm... Powiadaj, e zygota to osoba ludzka, a nastolatkowi odmawiaj czowieczych praw? Obawiam si, e i Koci, i wadza chc wanie takiej modziey i takiego spoeczestwa. Niby wolnego, ale poniekd ubezwasnowolnionego. W moim byym liceum etyka figurowaa zawsze jako etyka w rozkadach lekcji, wychowawcy informowali rodzicw szczegowo i o kwestii religii, i o kwestii etyki, inaczej ni w podstawwce, o ktrej pisze w anegdocie. Niesprawiedliwoci jednak byy. Na przykad ksiom przydzielano zwykle najlepsze godziny lekcyjne, etyk za upychano albo na pne godziny popoudniowe, albo na godzin ...sidm rano (dopki wadze owiatowe nie zakazay prowadzenia zaj o 7.00 rano). Moe by to celowy zabieg, nie wiem, bo t kwesti nauczycielom etyki tumaczono zazwyczaj bardzo mtnie. Niesprawiedliwe byo te to, e ksia mogli permanentnie nie uczestniczy w radach pedagogicznych, zebraniach, yciu szkoy, byli zwolnieni praktycznie od wszystkich obowizkw belferskich (teoretycznie poza sam katechez, ale tylko teoretycznie, bo nierzadko sami si z niej zwalniali), mogli nawet baagani w dziennikach klasowych. Bez szkody dla siebie, bez konsekwencji. A zwykli nauczyciele? Lepiej nie mwi. Pojawiay si nierzadko sprawy wychowawcze zwizane z metodami nauczania ksiy, skargi uczniw, take rodzicw, jednak ju po pierwszej prbie interwencji wychowawcy wiadomo byo, e nie warto chodzi z tym do dyrekcji, ani tym bardziej do kurii, bo sprawy te, jakby z rozdzielnika, zamiatano pod dywan. Przez ten czas zdarzyo mi si dwu- lub trzykrotnie spotka w szkole ksiy z misj w sercu i porzdkiem umysowym w gowie, a przecie wymieniano ich prawie co roku. Z religi i etyk w szkole wizay si jednak i inne rzeczy przykre. Jak wygldaa doroczna segregacja wiatopogldowa modziey? Na polecenie gry ucze z samorzdu lata (w
5

trakcie lekcji) z kartk po klasach, przeprowadza ankiet: kto na religi? kto na etyk? i zapisywa. Gono i po nazwisku. Godnoci ludzkiej i prawom czowieka urga te sposb segregacji nauczycieli przed dorocznymi tzw. rekolekcjami: gra na tablicy ogosze w pokoju nauczycielskim kartk w kratk wywieszaa i naleao si wpisywa imieniem i nazwiskiem pod katechez (czyli pjciem z modzie do kocioa) lub pod zajciami w szkole. No i karta sobie, bez wstydu adnego, wisiaa tydzie, czasem dwa. Rzecz charakterystyczna: w pierwszym roku pod katechez podpisywaa si absolutna wikszo nauczycieli, pod szko figuroway dwa-trzy nazwiska. Pod koniec pierwszej dekady XXI wieku proporcje zdecydowanie si zmieniy, szkolni zaczli stanowi wikszo. Tak czy inaczej trzy dni na katechez w gorcym okresie przedmaturalnym to byy zawsze dni stracone, tak jak i czwarty przeznaczany tu przed matur na pielgrzymk na Jasn Gr. I w tym wypadku zmieniy si historyczne proporcje: na pocztku na Jasn Gr waliy cae klasy i kilkunastu nauczycieli, w ostatnich latach garstka. Nie mam nic przeciw pielgrzymkom i katechezom, mam jednak prawo zapyta: czy pewnych czynnoci religijnych nie mona by odbywa bez dezorganizacji zaj szkolnych? Katecheza szkolna po lekcjach to rzecz nie do pomylenia? Programy szkolne s przeadowane, do kina na wybitny film czy do teatru z uczniami od lat na seanse przedpoudniowe wyj nie byo mona, ograniczono wybitnie wycieczki edukacyjne. Ale pielgrzymka, katecheza, wizyta purpurata w trakcie lekcji? Prosz bardzo. Niestety, przyj si te zwyczaj, eby do szkoy przy lada okazji, nie tylko na wigili, zaprasza biskupa, praata czy proboszcza, a w porywach jeszcze paru obcych ksiy. To byy zawsze w szkole dni na baczno. Byoby mi moe wszystko jedno, staraem si robi swoje, dni biskupie wizay si jednak z kategorycznymi zarzdzeniami dyrekcji w dzienniku rozporzdze lub formuowanymi ustnie na doranych posiedzeniach RP. Groono okrelonymi sankcjami na wypadek, gdyby nauczyciel, ktry mia zajcia wedug planu, zlekceway spotkanie z dostojnikiem w purpurze. Spotkania caej wsplnoty szkolnej z dostojnikiem specjalnie mnie nie raziy: koldy, opatek, yczenia, choinka z bombkami to wszystko traktowaem jako element polskiego obyczaju i folkloru. (inna sprawa, czy przypadkiem nie raziy uczniw innych wyzna, np. wiadkw Jehowy). Jednake zarzdzenia szkolnej gry nakazujce nauczycielom w sposb kategoryczny uczestnictwo w dodatkowych spotkaniach z purpuratem w bibliotece szkolnej, gdzie odbyway sie jakowe ablucje duchowne, to ju traktowaem jako amanie prawa obowizujcego w Polsce. No i to prawo, czy si komu podoba, co pisz, czy nie, jest w olbrzymiej iloci szk amane w naszym kraju. Kwestie wiatopogldowe s prywatn, wewntrzn spraw kadego czowieka. Prawo do prywatnoci wiatopogldowej powinno by powszechnie, a wic i w szkole, szanowane, poczynajc od przedszkolaka, na osobie dorosej koczc. W anegdotycznej podstawwce z godowo-krzyowym kolaem te jest etyka, i te co najmniej dwie nauczycielki z przygotowaniem do nauczania filozofii i etyki. Tu katechezy ucz
6

dwie siostry zakonne. Jedna, adniejsza, wydaje si kulturalna i mia, druga, adna inaczej, to osoba mniej mia, ba, kategoryczna i arogancka. Katechetyczny beton. Na t drug skar si dzieci, skar si rodzice. Straszy mae dzieciaki piekem. To jest jej gwny or intelektualny i katechetyczny w edukacji maluchw. Bdziesz, Aniu, nosia skarpetki z trupi czaszk, to pjdziesz do pieka, za pokemony te Bg ci ukarze. Grzechy ludzkie, a wic i twoje, Adrianku, s zbierane w specjalnej skrzynce, jak ich nie odpokutujesz, nie trafisz do nieba. Ta pryncypialna siostra katechetka jest jak relikt redniowiecza w nowej Europie. W tym wypadku jednak Europa to polska szkoa. Ta pryncypialna duchowa edukatorka jest jak mocno spniony powiew inkwizycji. Z obserwacji uczestniczcej wynika, e odgrywa z pewnego punktu widzenia wan rol w podstawwce. Jest waniejsza od dyrektorki? Co najciekawsze: w szkole tej uczy si etyki, chocia uczy si jej ukradkiem. Nieliczne dzieci. Jakby w salonie puszczano cichego bka. Jakby uczenie etyki to by wstyd najwikszy dla szkoy. S w szkole wystarczajce siy fachowe, ale w ofercie szkoy (rekrutacja) nie przedstawia si jasno rodzicom przyszych uczniw, e oni i ich pociechy maj wybr midzy religi a etyk lub mog uczszcza na jedne i drugie zajcia. Nie mwi si o tym oficjalnie na pierwszych spotkaniach wychowawcw z rodzicami. Sowo etyka nie figuruje na wrczanych rodzicom skserowanych rozkadach zaj. Cichy prikaz z gry? Dyrekcji, klasztoru czy samego pana Boga? Czasem sprawa etyki (e jest taka moliwo) wychodzi na jaw przy zapisach na religi. Zdarza si, e zainteresowany rodzic, dopiero gdy jego dziecko jest w drugiej, trzeciej klasie, dowiaduje si, e moe ono uczszcza na etyk. Takich wstydzcych si etyki, zachcajcych przez zniechcenie szk, nie tylko zreszt podstawowych, jest w Polsce wiele. Szk, czyli dyrekcji i nauczycieli niemogcych si zdecydowa, co waniejsze: godo czy krzy. A jeli s szkoy, a s, gdzie dzieci chodz na religi, ale nie umoliwia im si chodzenia na etyk (nie da si zorganizowa, brak informacji, gdzie prowadzone s zajcia lub na dojazd jest po prostu za daleko), to ucze bez etyki traci na wiadectwie na tzw. redniej ocenie. Tak si skada, e z katechezy uczniowie uzyskuj najczciej same celujce oceny. Take wtedy, gdy lekcje te uczniowie gremialnie wykorzystuj do powtrek z innych przedmiotw, przygotowa do matury, gry w karty lub pogawdek. Problem etyki w szkole polskiej to nieustajcy impas. Na zarzut nieprzestrzegania norm unijnych odpowiada si najczciej, e brak kadr do jej nauczania. Jest to, jakby powiedzia ks. Tischner, g-ralska prawda. Jest w Polsce mnstwo absolwentw filozofii z przygotowaniem pedagogicznym, ktrzy bezskutecznie poszukuj pracy, take w szkoach. W ostatnich kilkunastu latach caa rzesza nauczycieli rnych specjalnoci (take cisowcw) ukoczya dwu- lub trzyletnie studia podyplomowe z zakresu filozofii i etyki, maj wic uprawnienia do nauczania tych przedmiotw w szkoach potwierdzone stosownym glejtem. Jak wic jest? S kadry czy ich nie ma? S, s. Ale wielu dyrektorom szk jako nie opaca si z przyczyn politycznych? wychyla z etyk. No bo jak zareaguje kuria, proboszcz, zakon? Zamiataj wic dyplomy
7

swoich nauczycieli pod dywan, zdaje si, e nawet wtedy, gdy nauczycielom z braku godzin gro zwolnienia. Ale jest i inna prawda. Wielu nauczycieli porobio studia podyplomowe z jednego prostego powodu: dla awansu zawodowego. Bo tak w ogle nigdy nie byli zainteresowani nauczaniem filozofii i etyki w szkole. Nie walczyli o nie. Dzisiaj moe i by chcieli, ale ni demograficzny robi swoje. W obu przypadkach mamy do czynienia z hipokryzj najwyszej prby. Z pozorowaniem. Z udawaniem. Z obud. Z moralnoci Kalego. Kali by dobry, bo Kali mie w szkole nauczycieli etyki lub Kali chcie ich zatrudni, ale uczniowie nie chcie chodzi na etyk albo nauczyciele z przygotowaniem nie chcie da si Kali zatrudni. Kali naprawd by dobry, Kali chcie dobrze dla wadzy, a nawet Kali chcie wicej dla Kocioa. Jak tu nie wspczu Kalemu? Co jednak z dziemi, uczniami? Chon wartoci z krynicy hipokryzji i obudy, bo wszake dyrektor czy nauczyciel jest jakim wzorem. No i ucz si pewnych postaw yciowych i wiatopogldowych z cigle obowizkowej w klasie pitej lektury, jak jest W pustyni i w puszczy. Jeszcze bardziej niebywaym zjawiskiem w podejciu do kwestii nauczania religii i etyki w szkoach jest hipokryzja w wydaniu MEN i kuratoriw. Chciabym skdind zapyta, na jakiej zasadzie prawo szkolne sankcjonuje od lat konia trojaskiego w szkoach, w ktrym pomiecili si ksidz, zakonnica lub wiecka katechetka? Opacani przez pastwo, z pienidzy podatnikw? Zwolnieni praktycznie ze wszystkich obowizkw szkolnych, obligatoryjnych dla zwykego nauczyciela? Jako nauczyciele w jakim sensie bezkarni, bo nietykalni? Waciciele tego konia domagaj si coraz goniej obowizkowej religii na maturze. Niebawem zapewne, wzorem lat midzywojennych, nauczyciele zostan zobligowani do uczszczania z modzie na naboestwa w niedziele i wita, dzie w szkole polskiej bdzie si zaczyna od mszy lub przynajmniej od zbiorowego odpiewania kilku nabonych godzinek. Pastwo przegrywa w Strasburgu skargi dotyczce dyskryminacji etyki w szkole skadane przez rodzicw i uczniw. Chodzi o brak moliwoci wyboru etyki w wikszoci polskich szk, o kwestie oceny na wiadectwie. Wszake nawet kard. Nycz powiedzia, e jeli ucze nie chodzi na religi, to powinien chodzi na etyk, nie powinno by tak, e nie chodzi na aden z tych przedmiotw. Pastwo przez lata nie odpowiada na zapytania w tej kwestii sane przez RPO. Nie reaguje si lub reaguje obudnie na zaalenia Helsiskiej Fundacji Praw Czowieka. Czy nie obudne, wykrtne byy reakcje wadz owiatowych (kuratorium, MEN) na skargi dotyczce regulaminu ...stowki w najwikszej szkole podstawowej w Lublinie, gdzie w pierwszym punkcie figuruje zapis: Pamitam o modlitwie przed i po jedzeniu? Powtrz raz jeszcze: nie jest prawd, e brakuje kadr nauczycielskich przygotowanych do nauczania etyki i filozofii. Zajcia te stosunkowo atwo zorganizowa. Kosztuj one uamek tego, co pastwo wkada w nauczanie religii, pensje katechetw, chocia w przyszoci prawdopodobnie zmieni si proporcje. Kontrowersje wok nauczania tych przedmiotw s w
8

gwnej mierze spowodowane hipokryzj wadz pastwowych, wynikaj z absurdalnie ukadajcych si w Polsce relacji midzy pastwem wieckim (wieckim?) a Kocioem. S jeszcze jednym dowodem degrengolady prawa w III RP. I amania zasad demokracji, jej doranego, utylitarnego traktowania. Warto moe zwrci uwag, e w cyklu trzyletnim w gimnazjum lub szkole redniej religia (i etyka, tam, gdzie si j prowadzi) naley do przedmiotw o najwikszej liczbie godzin. Przy tych godzinowych potgach fizyka, chemia, biologia to pikusie. Take i z tego powodu jestem za obowizkowym wprowadzeniem, w miejsce religii i etyki, filozofii w szkoach. Niekoniecznie w tak wysokim wymiarze godzinowym, cz tych godzin mona przeznaczy choby na wspomniane przedmioty. Jestem gboko przekonany, e gdyby nie pewne przywary (mentalnociowe, kulturowe i intelektualne) nkajce spor cz rodowisk nauczycielskich, gdyby nie, jakby wrodzona w wypadku nauczycieli, umiejtno nieumiejtnoci mdrej koleeskiej wsppracy, gdyby nie nieznajomo pojcia solidarnoci zawodowej, gdyby nie jaki zatrwaajcy, Pimk i Bladaczk podszyty, konserwatyzm mylowy, szkoy w Polsce ju dawno wywalczyyby moliwo nauczania filozofii we wszystkich klasach. Ju dawno temu nauczyciele gremialnie by powiedzieli: dosy pseudoreform w szkoach. By moe nie doszoby do wprowadzenia religii do szk, zreszt z korzyci dla ycia parafialnego, bo wyjcie religii z kocielnych sal katechetycznych zniszczyo pewien nadzwyczaj poyteczny typ wizi spoecznych. Moe na ulicach i stadionach mniej byoby kibolstwa? Moe nawet daoby si przeforsowa zmniejszenie liczebnoci klas i obroni w czasach niu demograficznego troch miejsc pracy dla nauczycieli. Ergo: gdyby rodowiska te odnalazy odpowiednie motywacje, moe potrafiyby broni polsk szko przed destrukcj. Tymczasem moemy przeczyta, e w jakiej poznaskiej szkole dyrekcja zabronia dzieciom przynoszenia do szkoy gadetw z Hello Kitty, kucykami Little Pony i bohaterkami Monster High. W trosce o dusze dzieci. W zwizku z mroczn sceneri i praktykami okultystycznymi. Oj, przydaby si jaki wiecki egzorcysta, ktry przewietrzyby gowy wielu dyrektorw szk i urzdnikw MEN. I uwolni ich dusze od nkajcych je demonw.

Micha Waliski 18 IX 2013 r.

You might also like