You are on page 1of 526

O wojnie

Genera Carl von Clausewitz

O wojnie

Notatki autora dotyczce dziea O wojnie


W spucinie rkopimiennej po generale Clausewitzu pozostay trzy notatki autora, wyjaniajce metod pracy nad dzieem O wojnie. Pierwsza z nich, bez daty, pochodzi prawdopodobnie z lat 1816-1818, kiedy to autor w Koblencji dopiero przystpowa do pisania tego dziea, druga nosi dat 1827 r., kiedy gwny trzon dziea by ju opracowany, a ostatnia, rwnie jak i pierwsza, bez daty, ale pochodzca niewtpliwie z ostatnich lat ycia generaa, wiadczy o zamierzonej przeze przerbce caoci w kierunku nadania rozwaaniom jak najwikszej precyzji i gbi. Ze wzgldu na niezmienn wano tych notatek dla zrozumienia genezy dziea i metody pracy autora przytaczamy tre ich w caoci.

I
W zapisanych tu zdaniach poruszone s zasadnicze, wedug mnie, sprawy tworzce tzw. strategi. Uwaaem je jeszcze tylko za materiay, ale uzyskaem ju mono stopienia ich w jedn cao. Materiay te bowiem powstay bez uprzedniego planu. Zamiarem moim z pocztku byo: bez ogldania si na system i cisy zwizek, napisa w zupenie krtkich, cisych, zwartych zdaniach to, co o najwaniejszych punktach tego przedmiotu stao si dla mnie zupenie jasne. Przychodzi mi przy tym na myl sposb opracowania przedmiotu zastosowany przez Monteskiusza. Sdziem, e takie krtkie, aforystyczne rozdziay, ktre pierwotnie chciaem nazwa ziarnami, pocignyby ludzi inteligentnych zarwno przez to, co si da z nich wywnioskowa, jak i przez to, co same stwierdzaj; mylaem przy tym o czytelniku inteligentnym, ju obeznanym z przedmiotem. Natura moja jednak, ktra zawsze skania mnie do wnioskowania i systematyzowania, przysza i tu wreszcie do gosu. Przez czas pewien zdobywaem si na to, aby z rozwaa pewnych zagadnie, ktre zapisywaem w celu uwiadomienia ich sobie i ugruntowania, wyprowadzi tylko

najwaniejsze wnioski i w ten sposb ca tre skupi w niewielkim tomie, pniej jednak waciwo mego charakteru owadna mn cakowicie, zaczem wyjania, ile si dao, z myl ju teraz, oczywicie, o czytelniku nie obeznanym z przedmiotem. Im wicej za pracowaem, tym bardziej poddawaem si duchowi badania, tym wicej skaniaem si ku systemowi, i tak stopniowo dorzucaem rozdziay jeden za drugim. Najnowszym moim zamiarem byo teraz jeszcze raz wszystko przejrze, we wczeniejszych rozdziaach niejedno bardziej umotywowa, w pniejszych natomiast wycign moe z niektrych analiz konkretne wnioski i w ten sposb zrobi z tego wszystkiego znon cao, majc tworzy may tom o formacie semki. Ale i w tym wypadku staraem si unika wszelkich rzeczy zwyczajnych, zrozumiaych samych przez si, setki razy wypowiedzianych i wszdzie przyjtych; gdy ambicj moj byo napisa tak ksik, ktra by nie bya zapomniana po dwch lub trzech latach i ktr by kady interesujcy si danym przedmiotem mg wzi do rki w kadym razie czciej ni jeden raz.

II
Pierwsze sze ksig, ktre s ju w czystopisie, uwaam za do nieksztatn jeszcze mas, ktra bezwzgldnie musi by jeszcze raz opracowana. W tym nowym opracowaniu uwydatni si wszdzie znacznie silniej dwa rodzaje wojny, a przez to wszystkie myli nabior bardziej wyranego sensu, okrelonego kierunku, bliszego zastosowania. Te dwa rodzaje wojny s nastpujce: albo celem wojny jest pokonanie przeciwnika (czy to przez zniszczenie polityczne, czy te obezwadnienie go i zmuszenie w ten sposb do pokoju za wszelk cen), albo te dy si do jakiej zdobyczy na granicach wasnego pastwa czy to dla posiadania jej na stae, czy te dla uzyskania cennego przedmiotu wymiennego przy zawieraniu pokoju. Formy przejciowe midzy tymi dwoma rodzajami musz si z koniecznoci zdarza, ale cakowicie odmienne natury obu tych de przenikaj wszdzie i powoduj, e denia te, jako nie dajce si pogodzi, wyodrbniaj si zawsze. Poza t istotn rnic dzielc wojny naley jeszcze ustali wyranie i cile rwnie praktycznie niezbdny punkt widzenia, e wojna jest tylko dalszym cigiem polityki prowadzonej innymi rodkami. Ten punkt widzenia, przestrzegany wszdzie, nada rozwaaniom

naszym duo wicej jednolitoci i wszystko da si wtedy atwiej wyoy. I chocia ten punkt widzenia znajdzie swe zastosowanie gwnie dopiero w ksidze smej, to jednak powinien by ju w ksidze pierwszej kompletnie wyjaniony i uwzgldniony w nowym opracowaniu szeciu pierwszych ksig. Dziki temu sze pierwszych ksig pozbdzie si w nowym opracowaniu pewnego balastu, niejedna rysa i rozpadlina si wypeni i niektre oglniki nabior bardziej okrelonych ksztatw i myli. Ksig sidm, o natarciu, posiadajc ju nakrelone szkicowo niektre rozdziay, naley traktowa jako refleks ksigi szstej: ma by ona niebawem opracowana ju stosownie do wyej wyuszczonych punktw widzenia, tak e nie bdzie potrzeba jej przerabia, przeciwnie, bdzie moga suy za wzr przy nowym opracowaniu pierwszych szeciu ksig. Ksigi smej, o planie wojny, to znaczy w ogle o przygotowaniu caej wojny, nakrelono kilka rozdziaw, ktrych jednak nie naley traktowa nawet jako materia, lecz jako surowe jeszcze przetrawienie tego zagadnienia, aby podczas samej pracy dopiero na dobre zda sobie spraw, o co tu chodzi. Zadanie to zostao spenione, wobec czego zamierzam po ukoczeniu sidmej ksigi natychmiast przystpi do opracowania smej, gdzie gwnie dojd do gosu oba wyej wspomniane punkty widzenia i wszystko uproszcz, ale te i pogbi rwnoczenie. Mam nadziej, e ksiga ta wygadzi wiele zaama w gowach strategw i mw stanu, a przynajmniej wykae wszystkim, o co w wojnie chodzi i co waciwie podczas wojny naley bra pod uwag. Jeli teraz dziki pracy nad sm ksig wyjani sobie wasne pogldy i jeli oglne okrelenia wojny ustal si dostatecznie, to tym atwiej mi bdzie przenie ich ducha na pierwsze sze ksig i uwzgldni te okrelenia w caym dziele. Wtedy dopiero przystpi do przerabiania pierwszych szeciu ksig. Jeliby mi jednak przerwaa prac przedwczesna mier, wtedy to, co si tu znajduje, atwo nazwane by moe nieksztatnym zbiorowiskiem myli, ktre naraone na nieustanne nieporozumienia, mog da powd do wielu niedojrzaych krytyk; albowiem w tych kwestiach kady sdzi, e to, co mu si pod piro nawinie, jest cakowicie godne wypowiedzenia i wydrukowania i uwaa to za tak niewtpliwe, jak dwa razy dwa - cztery. Jednak gdyby taki krytyk zada sobie tyle trudu, aby jak ja caymi latami rozmyla nad tymi kwestiami i sprawdza je przez histori wojen, na pewno byby ostroniejszy przy wygaszaniu krytyk. Sdz jednak, e pomimo tej niedoskonaej formy czytelnik nieuprzedzony, a dcy do poznania prawdy i ugruntowania swoich przekona, nie przeoczy w pierwszych szeciu ksigach owocw wieloletnich rozmyla i gorliwych bada nad wojn i, by moe, znajdzie tam takie myli, ktre mog sprowadzi ca rewolucj w dziedzinie teorii wojny.

Berlin, dnia 10 lipca 1827 r.

III
Rkopis o prowadzeniu wielkiej wojny, ktry pozostanie po mej mierci, moe by potraktowany w takim stanie, w jakim jest, tylko jako zbir uamkw, z ktrych trzeba bdzie dopiero budowa teori wielkiej wojny. Przewana cz tej pracy nie zadowala mnie jeszcze, a szst ksig naley uwaa za zwyczajn prb - chtnie bym opracowa j cakowicie na nowo i szuka innego rozwizania. Jednak gwne zasady, jakie si w tych materiaach uwidaczniaj, uwaam za waciwe w stosunku do wojny; s one owocem wielostronnych rozmyla, skierowanych stale ku yciu praktycznemu i pomnych zawsze na to, czego mnie nauczyo dowiadczenie oraz przestawanie z wybitnymi onierzami. Ksiga sidma miaa zawiera zagadnienia natarcia, co zostao ju pobienie narzucone, sma za - plan wojny, gdzie jeszcze specjalnie chciabym uj polityczn i oglnoludzk stron wojny. Rozdzia pierwszy ksigi pierwszej jest jedyny, ktry uwaam za skoczony - posuy on caoci przynajmniej dla wyjanienia kierunku, jaki chciabym nada caemu dzieu. Teoria wielkiej wojny, czyli tak zwana strategia, przedstawia nadzwyczajne trudnoci i mona miao powiedzie, e bardzo niewielu ludzi posiada ojej poszczeglnych przedmiotach wyrane, tzn. niezbdne, dostatecznie ze sob powizane wyobraenia. W praktyce za kieruje si przewana ich liczba tylko pewnym umiarem, ktry osiga swj cel lepiej lub gorzej, zalenie od wielkoci posiadanego przez nich geniuszu. Tak wanie postpowali wszyscy wielcy wodzowie, a wielko ich i geniusz w tym si wanie po czci zawieray, e dziki temu umiarowi zawsze osigali swj cel. Tak bdzie zawsze w praktyce i nadal, i ten umiar wystarczy zupenie. Jeli jednak bdzie potrzeba nie dziaa samemu, lecz na naradzie przekonywa innych, wtedy oka si niezbdne jasne wyobraenia i umiejtno wykazania wewntrznego zwizku zdarze. Poniewa jednak wyksztacenie pod tym wzgldem jeszcze bardzo mao posuno si naprzd, przeto przewana ilo narad stanowi bezpodstawn gadanin, w ktrej wyniku albo kady zostaje przy swoim zdaniu, albo zwyczajne ustpstwa z ubocznych wzgldw prowadz do przewanie bezwartociowego kompromisu. Jasne wyobraenia w tych sprawach nie s wic bez poytku; poza

tym umys ludzki zdradza w ogle powszechn dno do jasnoci i odczuwa potrzeb szukania wszdzie niezbdnego zwizku przyczynowego. Wielkie trudnoci, jakie sprawia taka filozoficzna nadbudowa sztuki wojennej, i liczne bardzo nieudane prby skoniy wikszo ludzi do sdzenia, e taka teoria jest niemoliwa, gdy mowa tu o rzeczach nie dajcych si uj w adn sta regu. Zgodzilibymy si z tym mniemaniem i zaniechalibymy wszelkich prb wytworzenia takiej teorii, gdyby nie okoliczno, e bez trudnoci mona ustali spor ilo zda zupenie bezspomych, jak np. e obrona jest form silniejsz o celu negatywnym, natarcie za form sabsz, ale za to przynoszc wyniki pozytywne; e wielkie sukcesy pocigaj za sob mniejsze i e wobec tego mona dziaania strategiczne sprowadzi do niewielu wanych punktw; e demonstracja jest sabszym uyciem si ni rzeczywiste natarcie i e musi by ona z tego powodu specjalnie uwarunkowana; e zwycistwo polega nie tylko na zdobyciu pola bitwy, ale na zniszczeniu fizycznych i moralnych sil zbrojnych przeciwnika i e zniszczenie to przewanie uzyska mona dopiero podczas pocigu po wygranej bitwie; e sukces tam jest najwikszy, gdzie si zwycistwo wywalczyo, e przeskakiwanie z jednego kierunku na drugi naley uwaa tylko za zo nieuniknione; e obejcie przeciwnika jest usprawiedliwione tylko w wypadku, gdy posiadamy nad nim przewag w ogle albo te przewag pod wzgldem wasnych linii pocze i odwrotowych, e zatem pozycje flankowe musz te odpowiada tyme warunkom; e kade natarcie sabnie w miar, jak postpuje.

Przedmowa Autora
Nie ulega ju dzi wtpliwoci, e pojcie naukowoci nie polega wycznie, ani nawet przewanie, na systemie lub na gotowej doktrynie. Systemu w pracy niniejszej nie znajdzie si na pozr wcale, a zamiast gotowej doktryny daje ona tylko jej uamek. Form naukow daje tej ksice denie do zbadania istoty zjawisk wojennych i do wykazania ich zwizku z natur ich skadnikw. Nie cofalimy si nigdzie przed wysnuciem filozoficznych konsekwencji; tam jednak, gdzie przechodziy one w zbyt cienk ni, autor wola j przerwa i nawiza do odpowiednich dowiadcze. Podobnie bowiem, jak pewne roliny wydaj owoce tylko wtedy, gdy nie wybujaj zbyt wysoko, tak i w dziaalnoci praktycznej nie naley pozwala liciom i kwiatom teorii zbytnio wyrasta, przeciwnie, raczej trzyma je w sferze dowiadczenia, ktre jest gruntem im waciwym. Niewtpliwie bdem byoby stara si z chemicznych skadnikw ziama wnioskowa o ksztacie kosu, gdy wystarczy wyj w pole, aby kos ujrze gotowy. Badanie i obserwacja, filozofia i dowiadczenie nie mog si wzajemnie lekceway ani wycza, wywiadczaj one bowiem sobie wzajemn pomoc, Zdania tej ksiki opieraj si wic mocnym sklepieniem wzajemnego uzalenienia si albo na dowiadczeniu, albo na zasadniczym pojciu wojny, jak na niezomnej podstawie, i nie potrzebuj zewntrznych podpr. By moe, e uda si komu napisa systematyczn teori wojny, pen ducha i treci, dotychczasowym jednak naszym prbom daleko jeszcze do tego. Pomijajc ju ich nienaukowo, odznaczaj si one w deniu do powizania w peny system obfitoci codziennych komunaw i gadulstwem. Chcc ujrze jaskrawy obraz tego, wystarczy przeczyta ten oto wyjtek z instrukcji Lichtenberga o gaszeniu poaru: Gdy dom si pali, trzeba przede wszystkim stara si osania praw cian domu, stojcego po lewej stronie oraz lew cian domu, stojcego po prawej stronie; gdyby bowiem chciano osania lew cian domu , z lewej strony, to przecie prawa ciana domu jest na prawo od lewej ciany, a zatem, poniewa ogie znajduje si na prawo i od lewej i od prawej ciany (przyjlimy bowiem, e dom stoi na lewo od ognia), przeto prawa ciana blisza jest ognia ni lewa, i nie osoniona mogaby spon, zanim by ogie doszed do lewej, osonionej. Mogoby zatem spon to, czego si nie osania, i to prdzej, ni sponoby co innego, choby si go nie osaniao; naley wic to zostawi, a tamto osania. By rzecz zapamita, naley tylko zauway, e jeli dom jest na prawo od ognia, to bdzie to ciana lewa, a jeli dom stoi po lewej stronie, to ciana prawa".

Nie chcc czytelnika odstraszy takimi komunaami od rzeczy samej ani te rozwadnia nimi treci, autor wola w maych ziarnkach rzetelnego kruszcu poda wszystko to, co wywoay w nim i utwierdziy wieloletnie rozmylania o wojnie, obcowanie z dzielnymi ludmi, znajcymi si na niej, jako te niejedno wasne dowiadczenie. Tak powstay rozdziay tej ksiki, pozornie tylko sabo ze sob zwizane, nie pozbawione jednak, zdaje si, spjni wewntrznej. By moe zreszt, e zjawi si tsza gowa, ktra zamiast tych lunych ziarnek da nam cao z jednej bryy - bez skazy.

KSIGA PIERWSZA

O naturze wojny

ROZDZIA PIERWSZY

Co to jest wojna?

1. Wstp

Zamierzamy rozpatrzy najpierw poszczeglne skadniki naszego przedmiotu, nastpnie poszczeglne jego czci czy czony, a wreszcie wewntrzny zwizek caoci, postpujc w ten sposb od rzeczy prostych ku zoonym. Tu jednak bardziej ni gdzie indziej trzeba rozpocz od rzutu oka na istot caoci, poniewa tu zwaszcza, rozwaajc jak cz, naley jednoczenie zawsze myle o caoci.

2. Okrelenie pojcia

Nie wdajc si od razu w cikie publicystyczne okrelenia wojny, zatrzymajmy si na jej postaci pierwiastkowej, na pojedynku. Wojna nie jest niczym innym jak rozszerzonym pojedynkiem. Zamiast za traktowa jako cao niezliczon ilo pojedynkw, z jakich si skada wojna, wyobramy sobie lepiej dwch zapanikw. Kady z nich stara si przeciwnika zmusi przemoc fizyczn do spenienia swojej woli, a najbliszym jego celem - powali przeciwnika i uczyni go przez to niezdolnym do stawiania dalszego oporu. Wojna jest wic aktem przemocy, majcym na celu zmuszenie przeciwnika do spenienia naszej woli. Przemoc uzbraja si w wynalazki sztuki i nauki, aby stawi czoo

przemocy. Nieznaczne, zaledwie godne wzmianki ograniczenia, ktre nakada samej sobie pod nazw praw midzynarodowych, towarzysz jej, nie osabiajc w istocie jej siy. Przemoc, i to przemoc fizyczna (moralna bowiem nie istnieje poza pojciem pastwa i prawa), jest rodkiem, gdy celem jest narzucenie swej woli wrogowi. Aby cel ten osign, musimy wroga rozbroi - i to stanowi bezporedni cel czynnoci wojennych. Ten cel bezporedni przesania niejako istotn przyczyn wojny i odsuwa j jako co, co nie naley do wojny waciwej.

3. Uycie siy a do ostatecznoci

Dusze miosierne mogyby moe atwo mniema, e moliwe jest sztuczne rozbrojenie lub powalenie przeciwnika bez zadawania zbyt wielu ran, i e do tego zmierza powinna sztuka wojenna. Cho brzmi to bardzo piknie, jednak bd ten sprostowa naley, w rzeczach bowiem tak niebezpiecznych jak wojna, najgorsze s wanie bdy, wypywajce z dobrodusznoci. Poniewa uycie przemocy fizycznej w caej peni nie wyklucza bynajmniej wspdziaania rozumu, dlatego ten, kto uyje tej przemocy bezwzgldnie, nie szczdzc krwi, osignie przewag nad nie postpujcym podobnie przeciwnikiem. W ten sposb narzuca on przeciwnikowi metod dziaania i tak obaj posuwaj si a do ostatecznoci bez ogranicze, poza przeciwwag wzajemn. Taki jest waciwy pogld na t spraw i byoby rzecz bezcelow, a nawet wprost deniem opacznym, aby powodujc si odraz do surowego pierwiastka wojny, zamyka oczy na jego istot. Jeli za wojny ludw cywilizowanych s znacznie mniej okrutne i niszczce ni ludw nie owieconych, to przyczyn tego jest zarwno wewntrzny, jak i wzajemny stan spoeczny tych pastw. Z tego stanu i stosunkw wynika wojna, jej warunki, rozmiary i napicie, ale czynniki te nie stanowi istoty wojny tylko jej dane i do filozofii wojny waciwej nie mona bez popenienia absurdw wprowadza zasady umiarkowania... Walka midzy ludmi skada si waciwie z dwch rnych pierwiastkw: z wrogiego uczucia i wrogiego zamiaru. Ten ostatni pierwiastek, jako najoglniejszy, uczynilimy cech naszego okrelenia. Istotnie, nie mona sobie bez wrogiego zamiaru wyobrazi nawet najpierwotniejszego, graniczcego z instynktem, uczucia nienawici, gdy natomiast jest wiele wrogich zamiarw pozbawionych nienawici cakowicie lub przynajmniej w stopniu powaniejszym. U dzikich ludw przewaaj zamiary powstae z uczucia, u cywilizowanych natomiast - z

rozsdku; rnica ta jednak nie tkwi w samej istocie barbarzystwa czy cywilizacji, lecz w towarzyszcych im okolicznociach, instytucjach itd. Tote rnica ta nie wystpuje wszdzie bez wyjtku tylko w wikszoci wypadkw - sowem, nawet najbardziej cywilizowane ludy mog zapaa najgortsz wzajemn nienawici. Widzimy z tego, jak bdne byoby uwaa wojn wrd ludw cywilizowanych za zwyczajny przejaw rozsdku ich rzdw i wyobraa j sobie jako coraz bardziej pozbawion namitnoci. Gdyby tak byo, nie potrzebowaaby ona w kocu wcale rzeczywistych mas walczcych, lecz tylko ich stosunkowego zestawienia i zamieniaby si w rodzaj algebry dziaania. Teoria zacza ju nawet zwraca si w tym kierunku, gdy zjawiska ostatnich wojen sprowadziy j na waciw drog. Skoro wojna jest aktem przemocy, to tym samym naley do sfery uczucia. Uczucie to jest albo tej wojny przyczyn, albo te wypywa z niej w wikszym czy mniejszym stopniu, a stopie ten nie zaley od poziomu cywilizacji, lecz od wagi i trwaoci wrogich interesw. Jeli widzimy, e ludy cywilizowane nie morduj jecw, nie burz miast i kraju, to dzieje si to dziki temu, e rozum, wywierajc coraz wikszy wpyw na sposb wojowania, nauczy stosowa w yciu skuteczniejsze rodki przemocy ni te pierwotne przejawy instynktu. Wynalezienie prochu i postpujcy coraz bardziej rozwj broni palnej wykazuj ju dostatecznie, e dno do zniszczenia przeciwnika, tkwica w samym pojciu wojny, nie zostaa w adnym razie przez rozwj cywilizacji ani wstrzymana, ani te uchylona. Powtarzamy wic: wojna jest aktem przemocy, a przystosowaniu jej nie ma granic, obaj przeciwnicy usiuj uchwyci inicjatyw w swoje rce, powstaje wzajemne oddziaywanie, ktre z natury rzeczy musi prowadzi a do ostatecznoci. Jest to pierwsze oddziaywanie wzajemne i pierwsza ostateczno, jak napotykamy w naszych rozwaaniach.

4. Celem jest obezwadnienie wroga

Powiedzielimy, e celem dziaania wojennego jest obezwadnienie wroga. Wykaemy teraz, e jest to konieczne przynajmniej w teorii. Jeli przeciwnik ma speni nasz wol, musimy postawi go w pooenie bardziej niekorzystne ni ofiara, jakiej od niego damy, Strony ujemne tego pooenia nie mog oczywicie by przemijajce, a przynajmniej nie powinny wydawa si takie, gdy w przeciwnym wypadku

nieprzyjaciel wyczekaby stosowniejszej chwili i nie byby skonny do ustpstw. Kada zmiana tego pooenia, wywoywana dalszymi dziaaniami wojennymi, powinna, przynajmniej w wiadomoci nieprzyjaciela, wypa na jego niekorzy. Najgorszym pooeniem, w jakim znale si moe prowadzcy wojn, jest cakowita bezbronno. Jeli wic chcemy za pomoc dziaa wojennych zmusi przeciwnika do spenienia naszej woli, musimy go albo rzeczywicie rozbroi, albo postawi w pooenie groce mu prawdopodobnym rozbrojeniem. Wynika std, e rozbrojenie lub pokonanie wroga, jakkolwiek je nazwiemy, powinno by zawsze celem dziaania wojennego. Wojna nie jest jednake dziaaniem ywej siy na martw mas, gdy taka bezwzgldna ulego nie byaby prowadzeniem wojny. Przeciwnie, jest ona zawsze zderzeniem si dwch ywych si. Wszystko, comy powiedzieli o ostatecznym celu dziaa wojennych, stosuje si do obu stron. I tu jest zatem znowu wzajemne oddziaywanie. Dopki nie pokonaem przeciwnika, musz si obawia, e on mnie pokona; nie jestem wic panem swoich czynw, lecz on dyktuje mi prawa, podobnie jak ja jemu. Oto drugie oddziaywanie wzajemne, prowadzce do drugiej ostatecznoci.

5. Kracowe napicie si

Chcc pokona przeciwnika, musimy wysiek wasny mierzy jego si oporu. Sia ta jest wynikiem dziaania pewnych czynnikw nie dajcych si rozdzieli, s to mianowicie: zasb posiadanych rodkw i napicie siy woli. Zasb posiadanych rodkw mona okreli, gdy opiera si on (chocia niecakowicie) na liczbach, napicie siy woli jednak okreli o wiele trudniej; oceni je mona chyba tylko wedug siy motyww wojny. Jeli przypucimy, e ocenilimy w ten sposb z dostatecznym prawdopodobiestwem sil oporu przeciwnika, to moemy wymierzy wysiek wasny i uczyni go takim, aby przewaa si oporu albo, jeli to przekracza nasz mono, moliwie najwikszym. Przeciwnik jednak czyni to samo; wynika std nowe wzajemne wzmaganie si wysikw, ktre znowu w teorii powinno doprowadzi do ostatecznoci. Jest to trzecie oddziaywanie wzajemne i trzecia ostateczno, jak napotykamy.

6. Modyfikacje wywoane przez rzeczywisto

W abstrakcyjnej dziedzinie samych poj rozum nie zna nigdzie spokoju dopty, dopki nie dojdzie do ostatecznych konsekwencji, ma on tu bowiem do czynienia ze sprawami kracowymi, ze zderzeniem si si pozostawionych samym sobie i podlegych tylko wasnym wewntrznym prawom. Jelibymy wic chcieli z samego tylko pojcia wojny wysnu absolutny punkt wyjcia dla celu, jakimy sobie postawili, i dla rodkw, jakich naleaoby uy, to wobec cigego ich wzajemnego oddziaywania wpadlibymy w kracowo, ktra byaby tylko gr wyobrae, wywoan przez zaledwie dostrzegaln ni logicznych subtelnoci. Gdyby za kto chcia, trzymajc si cile zasad bezwzgldnych, obej jednym pocigniciem pira wszystkie trudnoci j konsekwentnie upiera si przy koniecznoci staego przygotowywania si do ostatecznoci i stosowania zawsze wysikw najwikszych, to postpowanie takie stworzyoby zasad papierow, niezdoln do ycia. Nawet gdyby ten ostateczny wysiek by zasad bezwzgldn, atwo dajc si wyprowadzi i poj, to jednak przyzna musimy, e umys ludzki z trudnoci podporzdkowaby si takim logicznym mrzonkom. Nieraz prowadzioby to do wysiku zbytecznego, zmuszajcego do znalezienia dla przeciwwagi innych zasad sztuki rzdzenia. Niezbdne do tego napicie woli nie odpowiadaoby wwczas postawionemu celowi i nie wyrazioby si w czynie, gdy wola ludzka nie czerpie nigdy siy z subtelnoci logicznych. Inaczej zupenie sprawa wyglda, gdy od pojcia oderwanego przejdziemy do rzeczywistoci. Tam wszystko musi ulega optymizmowi przyjmujcemu, e obie strony walczce nie tylko d do doskonaoci, ale i osigaj j. W rzeczywistoci moliwe byoby to jedynie wtedy: 1. Gdyby wojna bya aktem odosobnionym, ktry powstaje nagle bez zwizku z yciem poprzednim pastwa; 2. Gdyby wojna polegaa na jednym tylko lub na szeregu rwnoczesnych rozstrzygni; 3. Gdyby wojna sama przez si zawieraa cakowite rozstrzygnicie i gdyby jeszcze podczas jej trwania nie oddziaywaa na ni przewidywana powojenna sytuacja polityczna.

7. Wojna nie jest nigdy aktem odosobnionym

Co si tyczy punktu pierwszego, to nie ma si nigdy do czynienia z przeciwnikiem abstrakcyjnym ani pod wzgldem zewntrznym, ani te pod wzgldem woli, jako wewntrznego czynnika walki. Wola nie jest wcale cakowit niewiadom, gdy w tym, czym jest dzisiaj, objawia si jej jutro. Wojna nie powstaje niespodzianie - jej rozwj nie jest dzieem jednej chwili; przeciwnicy zatem mog si wzajemnie oceni przewanie ju na podstawie tego, czym s, co czyni, a nie na podstawie tego, czym, cile biorc, by i co czyni powinni. Czowiek jednak wskutek swej nienajlepszej organizacji nie osiga nigdy granicy bezwzgldnie doskonaej i w ten sposb niedocignicia obustronne stanowi w rzeczywistoci czynnik ograniczajcy.

8. Wojna nie skada si z jednego tylko krtkotrwaego uderzenia

Punkt drugi nasuwa nastpujce rozwaania. Gdyby podczas wojny istniao tylko jedno rozstrzygnicie albo szereg rozstrzygni rwnoczesnych, wwczas wszelkie przygotowania do nich zmierzayby oczywicie ku ostatecznoci. Jakiegokolwiek zaniedbania nie mona by ju byo absolutnie naprawi, a rzeczywisto wkraczaaby jako sprawdzian naszych rozwaa tylko w formie przypuszczalnych wiadomoci o przygotowaniach przeciwnika - wszystko inne opieraoby si znowu na pojciach oderwanych. Gdy jednak rozstrzygnicie skada si z szeregu kolejnych aktw, to z natury rzeczy kady akt poprzedni ze wszystkimi swymi zjawiskami moe si sta sprawdzianem dla nastpnego i w ten sposb rzeczywisto usuwa pojcia oderwane i hamuje dno do ostatecznoci. Jeliby jednak uyto albo mona byo uy na wojnie od razu wszystkich rozporzdzalnych rodkw, to kada wojna musiaaby skada si z jednego tylko lub szeregu rwnoczesnych rozstrzygni. Poniewa kade niepomylne rozstrzygnicie z koniecznoci zmniejsza rodki, zatem w razie zastosowania wszystkich w pierwszym z nich - drugie ju byoby waciwie nie do pomylenia. Wszelkie nastpne akty wojenne byyby w istocie tylko dalszym cigiem pierwszego. Widzielimy jednak, e ju podczas przygotowa do wojny rzeczywisto wkracza na miejsce samego pojcia, a istotna miara wystpuje

zamiast zamierze kracowych. Tote ju z tego powodu oddziaywanie wzajemne obu przeciwnikw nie pozwoli im dokona wysikw ostatecznych, a zatem i nie dopuci do uycia od razu wszystkich si. Sama natura tych sit i warunki ich stosowania nie pozwol na uycie ich wszystkich od razu. Siami tymi s bowiem: waciwe siy zbrojne, kraj z jego obszarem i ludnoci, wreszcie sojusznicy. Kraj, wraz ze swym obszarem i zaludnieniem, jest nie tylko rdem waciwych si zbrojnych, ale rwnie i sam przez si stanowi nieodczn cz si dziaajcych w wojnie, a mianowicie t jego cz, ktra tworzy teatr wojny albo wywiera na znaczny wpyw, Jeli bowiem mona czasem wprowadzi rwnoczenie w bj wszystkie siy ruchome, to z krajem caym, to znaczy z jego wszelkimi twierdzami, rzekami, grami, ludnoci itd,, uczyni tego nie sposb, chyba e kraj jest tak may, e zostaje cakowicie ogarnity wojn ju w pierwszych jej chwilach. Rwnie wspdziaanie sprzymierzecw nie zaley od woli walczcych, a sama istota stosunkw midzy pastwami sprawia, e wspdziaanie to czsto wystpuje pniej lub wzmaga si w celu przywrcenia utraconej rwnowagi. W dalszym cigu bdzie obszernie mowa o tym, e liczba si obronnych, ktrych nie mona uruchomi natychmiast, stanowi w wielu wypadkach znacznie wiksz cz caoci, niby si to na pierwszy rzut oka wyda mogo, i dlatego rwnowag si mona przywrci nawet tam, gdzie pierwsze rozstrzygnicie zostao przeprowadzone bardzo energicznie i gdzie rwnowaga ta zostaa mocno naruszona. Tu wystarczy wspomnie, e cakowite poczenie si w czasie sprzeciwia si naturze wojny. Nie jest to oczywicie powodem do ograniczania wysikw przy pierwszym rozstrzygniciu, gdy kade niepowodzenie jest zawsze szkod, na ktr nikt rozmylnie naraa si nie zechce, i poniewa pierwsze rozstrzygnicie, jeeli nawet nie pozostaje odosobnione, to jednak zalenie od swoich rozmiarw wywiera musi wpyw na nastpne. Dlatego moliwo pniejszego rozstrzygnicia sprawia, e umys ludzki, wzdragajcy si zawsze przed zbytnim wysikiem, korzysta ze sposobnoci, aby przy pierwszym rozstrzygniciu nie gromadzi i nie wyta si tak, jak powinien. Co za jeden z przeciwnikw zaniedba ze saboci, to bdzie dla drugiego obiektywn przyczyn umiarkowania. Dziki wic temu wzajemnemu oddziaywaniu pierwotna dno do ostatecznego wytenia si zmniejszy si znowu do okrelonych granic.

9. Wynik wojny nie jest nigdy bezwzgldny

Nawet ostateczne rozstrzygnicie caej wojny nie zawsze mona uwaa za bezwzgldne, gdy pokonane pastwo czstokro widzi w porace tylko zo przemijajce, ktre mog usun pniejsze stosunki polityczne. Rzecz jasna, do jakiego stopnia wzgld ten musi ogranicza potg napicia i gwatowno wysiku.

10. Prawdopodobiestwa rzeczywistoci zastpuj kracowo i bezwzgldno poj

W ten sposb cay akt wojny zostaje pozbawiony surowego prawa o napiciu sil a do ostatecznoci. Nie lkajc si jej ju i nie dc ju do niej, trzeba rozway, jakie naley nakreli granice wysikw. Mona to ustali tylko dziki danym, uzyskanym ze zjawisk rzeczywistoci wedug zasad prawdopodobiestwa. Poniewa obaj przeciwnicy nie stanowi tylko poj, lecz rzeczywiste pastwa i rzdy, i poniewa wojna ma przebieg nie idealny, lecz uksztatowany swoicie - przeto rzeczywisto dostarczy rwnie i podstawy do wnioskowania o rzeczach nieznanych, do przewidywania tego, co ma nastpi, i dokadnego okrelenia, czego mamy szuka. Kada ze stron powinna wnioskowa o dziaaniach przeciwnika z jego charakteru, urzdze, stanu i warunkw, wedug zasady prawdopodobiestwa i w zalenoci od tego okreli wasne dziaania.

11. Cel polityczny wystpuje ponownie

Tu znowu powraca do naszych rozwaa temat, ktry usunlimy w punkcie 2: cel polityczny wojny. Zasada stosowania najwikszych wysikw, zamiar obezwadnienia przeciwnika, pokonania go - zasaniay ten cel do pewnego stopnia, Jednak w miar, jak zasada ta sabnie, a zamiar ten oddala si od swego bezporedniego celu, na pierwszy plan

powinien wstpi ponownie cel polityczny wojny. Poniewa cale rozwaanie o wojnie jest rachunkiem prawdopodobiestwa opartym na pewnych okrelonych jednostkach i stosunkach, przeto cel polityczny wojny, jako motyw pierwotny, musi sta si powanym czynnikiem w wyniku tego rachunku. Im mniejsza jest ofiara, ktrej damy od przeciwnika, tym mniejszego ode moemy si spodziewa oporu, a co za tym idzie, tym sabsze mog by nasze wysiki. Dalej, im mniejszy jest nasz cel polityczny, tym mniejsz warto bdziemy do niego przywizywa i tym atwiej bdzie nam si go wyrzec; zatem tym mniejsze bd i z tego powodu nasze wysiki. W ten sposb cel polityczny, jako pierwotny motyw wojny, bdzie miar zarwno wyniku, jaki powinien by osignity przez dziaania wojenne, jak i potrzebnych do tego wysikw, Poniewa za mamy tu do czynienia z rzeczywistoci, a nie tylko z pojciami, stanie si to w stosunku do obu pastw walczcych. Ten sam cel polityczny moe u rnych narodw, a nawet w rnych epokach ycia tego samego narodu, wywoywa cakiem odmienne skutki. Cel polityczny moemy uwaa za miernik tylko pod wzgldem jego oddziaywania na te masy, ktre ma poruszy, naley dlatego uwzgldni natur tych mas. atwo dostrzec, e przez to wynik moe by rny, stosownie do tego, czy w masach tkwi czynniki potgujce czy osabiajce dziaanie. W dwch narodach i pastwach moe si nagromadzi takie napicie i tyle wrogich wzajemnie czynnikw, e jaki w istocie swej zupenie bahy motyw wojny wywoa skutek wybiegajcy znacznie poza waciwy jego charakter i moe spowodowa prawdziwy wybuch. Tyle o wysikach, jakie wywoa powinien polityczny cel wojny w obu pastwach, i o celu, jaki powinien on wytkn dziaaniom wojennym. Czasami cel polityczny pokrywa si z celem dziaa wojennych - np. zdobycie jakiej prowincji. Kiedy indziej znowu cel polityczny nie potrafi sam okreli celu dziaa wojennych i musi sobie obra taki, ktry by mg stanowi jego rwnowanik i zastpowa go przy zawieraniu pokoju. I tu jednak trzeba uwzgldnia waciwoci pastw walczcych. Bywaj okolicznoci, kiedy ten rwnowanik musi by znacznie wikszy ni cel polityczny, jeeli cel ten ma by przeze cakowicie osignity. Znaczenie celu politycznego jako miernika bdzie tym wiksze, tym bardziej decydujce, im bardziej obojtne s masy, im mniejsze naprenia panuj w obu pastwach. Bywaj nawet wypadki, kiedy cel ten rozstrzyga prawie wycznie. Poniewa cel dziaa wojennych jest rwnowanikiem celu politycznego, dlatego normalnie wraz z nim zanika, i to tym wyraniej, im bardziej cel polityczny nad nim panuje; tym si tumaczy fakt, e mog bez wewntrznej sprzecznoci zdarza si wojny o tak rnych stopniach znaczenia i energii, od wojny niszczycielskiej poczynajc do zwyczajnej obserwacji zbrojnej. To jednak prowadzi nas do innych

zagadnie, ktre jeszcze rozwiniemy i postaramy si rozwiza pniej.

12. Nie wyjania to jednak zastoju w dziaaniach wojennych

Czy przy najdrobniejszych nawet wymaganiach politycznych obu przeciwnikw, przy zaangaowaniu najsabszych rodkw, przy najmniej znacznym celu dziaa wojennych mog dziaania te usta choby na chwil? Pytanie to wnika gboko w istot sprawy. Kade dziaanie wymaga do swego spenienia si pewnego czasu, ktry nazywamy okresem. Moe on by duszy lub krtszy, zalenie od tego, czy dziaajcy stosuje wikszy lub mniejszy popiech. Nie chodzi nam tutaj o ten popiech wikszy lub mniejszy. Kady dziaa na swj sposb; czowiek powolny jednak dziaa pomau nie dlatego, e chce zuy wicej czasu, ale poniewa z natury swojej potrzebuje go wicej, przy wikszym popiechu wykonaby sw rzecz gorzej. Czas ten zaley wic od przyczyn wewntrznych i od waciwego okresu dziaania. Zostawiajc zatem na wojnie kademu dziaaniu waciwy mu czas, musimy, przynajmniej na pierwszy rzut oka, przypuci, e wszelka zwoka poza tym okresem, to jest wszelki zastj w dziaaniach wojennych, wydaje si rzecz nierozsdn. Naley przy tym zawsze pamita, e mwimy tu nie o postpie jednego lub drugiego z przeciwnikw, lecz o postpie caej akcji wojennej.

13, Jedna tylko przyczyna moe wstrzyma dziaania wojenne, i to, jak si zdaje, spowodowana zawsze przez jedn tylko ze stron walczcych

Skoro obie strony przygotoway si do walki, to musiaa je do tego skoni wroga zasada; dopki przeciwnicy trwaj w gotowoci, tzn. nie zawieraj pokoju, dopty zasada ta musi istnie i moe ona przesta dziaa u kadego z przeciwnikw pod jednym tylko warunkiem: jeli ten chce wyczekiwa stosowniejszej chwili dziaania. Ju na pierwszy rzut oka wydaje si, e warunek ten zawsze mg istnie tylko po jednej stronie, gdy po drugiej staje si tym samym jej przeciwiestwem. Jeeli

interes jednej ze stron ley w dziaaniu, to dla drugiej strony korzystne musi by wanie wyczekiwanie. Cakowita rwnowaga si nie moe wywoywa zastoju w operacjach, wwczas bowiem ten z walczcych, ktry ma cel pozytywny (nacierajcy), byby w pooeniu korzystniejszym. Jelibymy nawet wyobraali sobie rwnowag w ten sposb, e strona posiadajca cel pozytywny, a wic motyw silniejszy, rozporzdza siami sabszymi i e wyrwnanie si byoby wypadkow motywu i mocy, to i tak musielibymy powiedzie, e skoro nie mona si spodziewa zmiany w tym stanie rwnowagi, to obie strony powinny zawrze pokj. Gdyby jednak zmiana taka daa si przewidzie, rokowaaby ona pomylny obrt jednej tylko stronie i skaniaaby stron przeciwn do dziaania. Widzimy wic, e pojcie rwnowagi nie moe wytumaczy zastoju w dziaaniach, lecz e zastj ten sprowadza si do wyczekiwania stosowniejszej chwili. Przypumy na przykad, e z dwch pastw jedno ma cel pozytywny: chce zdoby prowincj przeciwnika, aby mie zastaw przy zawieraniu pokoju. Po tym zdobyciu jego cel polityczny zostaje speniony, potrzeba dziaania ustaje i zamiast niej nastaje okres spokoju. Jeli teraz przeciwnik pogodzi si z tym powodzeniem, to musi zawrze pokj, jeli za nie - musi dziaa. Wyobramy sobie jednak, e bdzie on lepiej przygotowany do dziaania dopiero po upywie czterech tygodni - wtedy ma on dostateczn podstaw do dziaania na zwok. Jednak wydaje si, e od tej chwili logiczny obowizek dziaania spada na dotychczasowego zwycizc, aby pokonanemu nie da czasu na przygotowanie si do dziaania. Rozumie si, e zakadamy tu dokadn znajomo zamiarw obu stron.

14. Dziaania wojenne osigayby przez to cigo doprowadzajc je znowu do ostatecznoci

Gdyby rzeczywicie istniaa taka cigo akcji wojennej, to pchaaby ona znowu wszystko do ostatecznoci. Pomijajc bowiem, e taka nieustanna dziaalno rozpalaaby siy uczuciowe i nadawaa wszystkiemu wyszy stopie namitnoci i wiksz si ywioow - powstaaby te wtedy dziki tej cigoci dziaania cilejsza konsekwencja i nieprzerwany acuch przyczynowy. Kade poszczeglne dziaanie stawaoby si przez to waniejsze i bardziej niebezpieczne. Wiemy jednak, e dziaania wojenne rzadko kiedy, a moe nawet nigdy, nie posiadaj takiej cigoci i e w wielu wojnach dziaania zaj-

muj malek czstk zuytego czasu, a zastj stanowi reszt. Nie moe to by zawsze anomali i zastj w operacjach musi by rzecz usprawiedliwion, nie sprzeczn sam przez si. e tak jest i dlaczego tak si dzieje, wykaemy pniej.

15. Wysuwa si w ten sposb zasad biegunowych przeciwiestw

Poniewa przyjlimy, e interes jednego z wodzw jest zawsze wielkoci odwrotn do korzyci drugiego, przyjlimy wic zasad istnej biegunowoci. Zastrzegamy sobie powicenie w przyszoci zasadzie tej osobnego rozdziau, tu jednak musimy powiedzie, co nastpuje. Zasada biegunowoci przeciwiestw obowizuje tylko wtedy, gdy stosuje si j do jednego i tego samego przedmiotu, gdzie wielko dodatnia i jej przeciwiestwo - wielko ujemna - znosz si dokadnie. W bitwie chc zwyciy obie strony; wystpuje tu biegunowo prawdziwa, gdy zwycistwo jednej strony niweczy zwycistwo drugiej. Gdy jednak wchodz w gr dwa rne przedmioty, ktrych wzajemny stosunek ley poza nimi, to biegunowo przeciwiestw dotyczy nie samych przedmiotw, lecz wsplnego obu przedmiotom stosunku.

16. Natarcie i obrona s to rzeczy rnego rodzaju i nierwnej siy; zasady biegunowoci przeciwiestw nie da si wic do nich zastosowa

Gdyby istniaa jedna tylko forma wojny, mianowicie napad, gdyby wic nie byo obrony, czyli gdyby natarcie rnio si od obrony tylko pozytywnym motywem, cechujcym to pierwsze, a nie istniejcym po drugiej stronie, i gdyby przy tym walka bya zawsze ta sama - to w takiej walce kade powodzenie jednej strony wypadaoby na niekorzy strony przeciwnej i biegunowo istniaaby rzeczywicie. Jednake dziaalno wojenna rozpada si na dwie formy: natarcie i obron, ktre, jak to pniej rzeczowo udowodnimy, rni si bardzo i posiadaj siy nierwne. Biegunowo tkwi zatem nie w samym natarciu lub obronie, lecz w czym, co jest wsplne obu formom - w rozstrzygniciu. Jeli jeden z wodzw pragnie rozstrzygnicia nieco pniej, to

jego przeciwnik musi chcie je przypieszy, oczywicie jednak w tej samej formie walki. Jeli A ma interes w tym, aby zaatakowa przeciwnika nie dzi, lecz o miesic pniej, to dla B bdzie wanie korzystne, aby go zaatakowano nie za miesic, lecz dzisiaj. Tak wyglda przeciwiestwo bezporednie; nie wynika z tego jednak, aby B zaleao na niezwocznym uderzeniu na A, gdy oczywicie jest to sprawa zupenie odrbna.

17. Dziaanie zasady biegunowoci przeciwiestw czstokro bywa niweczone przez przewag obrony nad natarciem i tym si tumaczy zastj w dziaaniach wojennych

Jeli forma obrony jest, jak to wykaemy pniej, mocniejsza od formy natarcia, to powstaje pytanie, czy zysk, pyncy dla jednej strony z rozstrzygnicia pniejszego, zrwnoway si korzyci, zapewnion stronie przeciwnej przez obron. Gdzie tego nie ma, tam zysku tego nie przeway samo przeciwiestwo obrony i natarcia i nie wpynie na postp operacji. Widzimy wwczas, e sil rozpdowa, jak posiada przeciwiestwo obustronnych interesw, moe si zagubi w rnicy si midzy obron a natarciem i sta si przez to nieskuteczna. Jeli wic ten, komu chwila sprzyja, jest za saby, aby mc si zrzec korzyci obrony, to musi si pogodzi z tym, e przyszo bdzie dla niego mniej korzystna; moe bowiem zawsze wytworzy si taka sytuacja, e korzystniej dla niego bdzie w tych przyszych, niepomylnych warunkach stoczy walk obronn, ni w danej chwili naciera lub zawrze pokj. Poniewa za, wedug naszego przekonania, przewaga obrony (dobrze pojtej) jest bardzo dua, o wiele wiksza, ni si to na pierwszy rzut oka wydaje, wic wyjania to wikszo okresw zastoju w dziaaniach bez potrzeby uciekania si do wnioskw o wewntrznej sprzecznoci. Im sabsze s pobudki dziaania, tym wicej ich pochania i obezwadnia ta rnica si midzy natarciem a obron i tym czciej, jak zreszt uczy dowiadczenie, zdarza si bd okresy zastoju.

18. Druga przyczyna polega na niedokadnym pojmowaniu pooenia

Jest jeszcze inny powd, ktry moe powstrzyma rozwj dziaa, a mianowicie niedokadne pojmowanie danego pooenia. Kady wdz zna dokadnie jedynie pooenie wasne, pooenie za przeciwnika tylko na podstawie niepewnych wiadomoci; moe wic sobie urobi o nim sd mylny i wskutek tego myle, e kolej dziaania przypada na przeciwnika, wtedy gdy wanie on powinien dziaa. Wprawdzie ten brak zrozumienia mgby doprowadzi rwnie czsto do niewczesnych dziaa, jak i do niewczesnego wstrzymania ich i nie przyczyniby si do przypieszenia, jak i do opnienia dziaa wojennych; ale w kadym razie brak ten naley uwaa za jedn z naturalnych przyczyn, mogcych bez jakiejkolwiek sprzecznoci wewntrznej powstrzyma dziaania wojenne. Zwaywszy jeszcze, e zawsze jest si skonnym raczej do przeceniania ni do niedoceniania si przeciwnika, poniewa ley to ju w naturze ludzkiej - przyzna naley, e niedokadne pojmowanie pooenia przyczynia si na og w znacznym stopniu do wstrzymywania dziaa wojennych i tym samym ograniczania ich zasady. Moliwo zastoju wprowadza nowe ograniczenie do dziaa wojennych, rozwadniajc je niejako w czasie, hamujc rozwj niebezpieczestwa i mnoc sposoby przywrcenia straconej rwnowagi. Im wiksze byy napicia, ktre wywoay wojn, im wiksza jest wic jej energia, tym krtsze bd te okresy zastoju, im sabsze za jest uzasadnienie wojny, tym dusze bd te okresy. Silniejsze pobudki wzmagaj si woli, a ta jest zawsze, jak wiemy, wanym czynnikiem - jest wytworem sil.

19. Czsto zdarzajce si okresy zastoju w dziaaniach wojennych oddalaj wojn jeszcze bardziej od zasady bezwzgldnej i czyni j w jeszcze wikszym stopniu rachunkiem prawdopodobiestwa

Im wolniej jednak rozwijaj si dziaania wojenne, im czciej i duej podlegaj zastojom, tym atwiej naprawi popeniony bd, tym pewniejszy siebie bdzie wdz w swoich zaoeniach, tym atwiej pozostanie poza granic najwikszego wysiku i bdzie opiera wszystko na prawdopodobiestwie i przypuszczeniu. Ten oparty na danych warunkach rachunek prawdopodobiestwa, ktrego wymaga ju sama natura pooenia konkretnego, bdzie rozporzdza wiksz lub mniejsz iloci czasu, stosownie do bardziej lub mniej powolnego biegu

dziaa.

20. Brakuje zatem jeszcze tylko przypadku, aby upodobni wojn do gry, a wanie w przypadki wojna bardzo obfituje

Widzimy z tego, do jakiego stopnia przedmiotowy charakter wojny tworzy z niej rachunek prawdopodobiestwa; aby uczyni z niej gr, jednego ju teraz tylko potrzeba czynnika, ktrego wojnie z pewnoci nie brak: czynnikiem tym jest przypadek. adna ludzka dziaalno nie styka si z przypadkiem tak czsto i tak cile jak wojna. W siad za przypadkiem wane miejsce na wojnie zajmuje niepewno, a wraz z ni los szczcia.

21. wojna staje si gr zarwno przez swj charakter obiektywny, jak i subiektywny

Jeli teraz spojrzymy na subiektywny charakter wojny, to znaczy na te siy, za ktrych pomoc trzeba j prowadzi, to musi si ona wyda nam gr w jeszcze wyszym stopniu. ywioem, w jakim si wojna rozgrywa, jest niebezpieczestwo; a jaka z si duchowych jest w niebezpieczestwie najdostojniejsza? Odwaga. Wprawdzie odwag mona pogodzi z mdrym obliczeniem, ale s to rzeczy rne i nalece do rnych dziedzin duszy; natomiast ryzyko, ufno w szczcie, miao, zuchwalstwo - s to tylko przejawy odwagi, a wszystkie te dnoci duszy szukaj niepewnoci, bo ona jest ich ywioem. Widzimy zatem, e z gry ju czynnik absolutny, tzw. matematyczny, nie znajduje nigdzie trwaego oparcia w obliczeniach sztuki wojennej i ze od razu wdziera si tu caa gra moliwoci, prawdopodobiestw, szczcia i nieszczcia, przewijajca si przez wszystkie wiksze i mniejsze nitki tej tkaniny i ze wszystkich dziedzin dziaalnoci ludzkiej upodabnia wojn najbardziej do gry w karty.

22. Duchowi ludzkiemu odpowiada to na og najbardziej

Aczkolwiek rozsdek nasz dy zawsze do jasnoci i pewnoci to jednak duch nasz czuje czsto pocig do niepewnoci. Zamiast przeciska si rozumem po wskiej ciece filozoficznego badania i logicznych wnioskw, by wreszcie, na pl przytomnie, doj tam, gdzie czuje si obco, gdzie opuszcza go wszystko dotd znane - duch nasz chtniej przebywa wyobrani w krainie przypadkw i szczcia. Zamiast ciasnej koniecznoci opywa on tu w bogactwa moliwoci. Podniecona nimi odwaga nabiera polotu, a ryzyko i niebezpieczestwa staj si ywioem, w ktry duch ludzki rzuca si jak miay pywak w nurt rzeki. Czy teoria ma go tu opuci i i dalej wygodnie drog bezwzgldnych wnioskw i prawide? Wwczas byaby dla ycia nieuyteczna. Teoria powinna uwzgldnia rwnie pierwiastek ludzki i dozwoli przejawi si take i odwadze, miaoci, a nawet zuchwalstwu. Sztuka wojenna ma do czynienia z yw si i moralnymi czynnikami; wynika std, e nie moe nigdzie osign pewnoci i bezwzgldnoci. Pozostaje wic zawsze wiele miejsca dla rzeczy przyblionych i to zarwno w sprawach wielkich, jak i maych. I gdy po jednej stronie stoi niepewno, po drugiej musi przejawi si odwaga i wiara w siebie, aby wypeni t luk. Im wiksza jest odwaga i wiara w siebie, tym wikszy jest dopuszczalny stopie niepewnoci. S to wic czynniki bardzo wane na wojnie: teoria powinna dlatego stanowi takie tylko prawa, ktre dozwalayby porusza si swobodnie tym niezbdnym i najszlachetniejszym spord cnt wojennych we wszelkich ich stopniach i odmianach. I w ryzyku tkwi te mdro, a nawet ostrono, tylko nieco odmiennej marki.

23. Wojna jest jednak zawsze powanym rodkiem do powanego celu. Blisze jej okrelenie

Taka jest wojna, takim wdz, ktry j prowadzi, taka teoria, ktra j ksztatuje. Wojna jednak nie jest spdzaniem czasu, nie prowadzi si jej tylko dla przyjemnoci ryzykowania i wygrywania ani te jako dziea bezinteresownego zapau; jest ona powanym rodkiem do powanego celu. Caa barwno przypadkowych zdarze, wszelkie porywy namit-

noci, odwagi, fantazji, zapau, w jakie si wojna przystraja - s tylko waciwociami tego rodka. Wojna jakiej zbiorowoci - caych narodw - a zwaszcza narodw cywilizowanych - wypywa zawsze z danej sytuacji politycznej i wywouj j tylko pobudki polityczne. Jest ona zatem czynem politycznym. Gdyby wojna bya tylko skoczonym, nieskrpowanym, bezwzgldnym przejawem siy, jak to wywnioskowa by naleao z jej abstrakcyjnego pojcia, to wwczas, wywoana przez polityk, musiaaby zaj jej miejsce, jako zdarzenie cakiem od niej niezalene, usun j i kierowa si tylko wasnymi prawami. Wojna wtedy podobna byaby do miny, ktra wybuchajc, nie zdoa przybra innego kierunku, ani te nie da si pokierowa gdzie indziej ni tam, gdzie j zawczasu skieroway przygotowania pierwotne. Tak te w rzeczywistoci ujmowano dotychczas t spraw, ilekro brak harmonii pomidzy polityk a kierownictwem wojny prowadzi do takich rozwaa. Naprawd jednak tak nie jest i wyobraenie to jest zupenie bdne. Wojna rzeczywista, jak to ju widzielimy, nie jest nigdy tak gwatowna, aby si wyadowa od razu, przeciwnie, jest ona dziaaniem si, ktre nie rozwijaj si cakiem jednakowo i rwnomiernie. Napicie ich raz wystarcza do pokonania oporu, jaki im stawia bezwad i tarcie, kiedy indziej za znowu jest zbyt sabe, aby si przejawi w dziaaniu. Wojna jest tedy jakby pulsowaniem gwatownoci, to silniejszym, to znw sabszym, i wyadowuje swoje napicia oraz wyczerpuje swe siy to szybciej, to znowu powolniej. Innymi sowy: wojna prowadzi do celu szybko albo powoli, ale zawsze trwa do dugo, aby jeszcze podczas jej trwania mg si ujawni wpyw zdolny nada jej ten czy inny kierunek, a zatem i podda j woli kierujcego ni intelektu. Jeli za uprzytomnimy sobie, e wojna wypywa z celu politycznego, to wyda si nam zupenie naturalne, e ta pierwsza pobudka, ktra powoaa j do ycia, pozostaje przodujcym najwyszym wzgldem rwnie i podczas jej rozgrywania. Jednak ten cel polityczny nie jest przez to jeszcze despotycznym prawodawc, musi on przystosowa si do natury uytych rodkw i wskutek tego czsto ulega zmianie, zawsze jednak pozostaje tym, co przede wszystkim naley uwzgldni. Polityka przewija si wwczas przez ca akcj wojenn i wywiera na ni nieustanny wpyw w granicach, jakie jej zakrela natura si wyzwalajcych si podczas wojny.

24. Wojna jest tylko dalszym cigiem polityki prowadzonej innymi rodkami

Tak wic widzimy, e wojna jest nie tylko czynem politycznym, lecz i prawdziwym narzdziem polityki, dalszym cigiem stosunkw politycznych, przeprowadzeniem ich innymi rodkami. Pozostaje wic wojnie jako jej charakterystyczna cecha odrbna natura stosowanych przez ni rodkw. Sztuka wojenna w oglnoci, a wdz w kadym poszczeglnym przypadku mog wymaga, aby kierunek i dnoci polityki nie byy sprzeczne z tymi rodkami. Wymaganie to powane, ale jakkolwiek w pewnych wypadkach wpywa ono zasadniczo na dnoci polityczne, to jednak powoduje tylko pewn ich zmian. Cel polityczny bowiem jest celem, wojna za - rodkiem, a rodka bez celu nie mona sobie nigdy wyobrazi.

25. Rnorodno wojen

Im wzniolejsze, im silniejsze s pobudki wojny, im bardziej ogamiaj cay byt narodw, im potniejsze jest napicie poprzedzajce wojn, tym bardziej wojna zblia si do swej formy oderwanej, tym bardziej chodzi o zwalczenie nieprzyjaciela, tym cilej czy si cel wojenny z zamiarem politycznym i tym bardziej wystpuje jej strona wycznie wojskowa, a mniej polityczna. Im sabsze natomiast s pobudki i napicia, tym trudniej uzgodni sil, ten naturalny kierunek ywiou wojennego, z lini nakrelon przez polityk. Wtedy wojna z koniecznoci odchyla si coraz bardziej od swego naturalnego kierunku, a cel polityczny rni si coraz bardziej od celu wojny doskonalej, ktra nabiera coraz wicej cech politycznych. Aby jednak nie wprowadzi czytelnika w bd, musimy doda, e przez t naturaln dno wojny rozumiemy tu nie dnoci rzeczywicie cierajcych si si, tylko dno filozoficzn, logiczn, wyobraajc sobie na przykad wszystkie uczucia i namitnoci walczcych. Mog i one wprawdzie by w pewnych wypadkach obudzone do takiego stopnia, e z trudnoci mona je utrzyma w ramach politycznych, przewanie jednak sprzecznoci takiej nie bdzie, gdy samo istnienie tak silnych

de musi wywoa powstanie odpowiednio szeroko zakrojonego planu dziaania. Gdzie plan ten skierowany jest ku celom drobnym, tam denia mas s tak nike, e trzeba je raczej podnieca, ni powstrzymywa.

26. Kad wojn mona uwaa za dziaanie polityczne

Wrmy do rzeczy, Jeeli jest prawd, e przy jednym rodzaju wojny polityka pozornie zanika, przy innym za wystpuje bardzo wyranie, to jednak twierdzi mona, e oba rodzaje s rwnie polityczne. Jeli bowiem polityk pojmujemy jako rozum praktyczny pastwa uosobionego, to wrd rnych sytuacji, jakie si mog wytworzy, mog si zdarzy i takie, ktre z natury swojej spowoduj wojn pierwszego rodzaju. Tylko jeli przez polityk bdziemy rozumieli nie wszechstronn rozwag, ale utarte pojcie unikajcego siy, ostronego, przebiegego, a czsto i nieuczciwego mdrkowania, to takiej polityce istotnie bardziej odpowie drugi rodzaj wojny.

27. Pogld powyszy pozwala w wyniku zrozumie histori wojen i ugruntowa podstawy teorii

Widzimy przede wszystkim, e wojn naley traktowa w kadym razie nie jako co samodzielnego, lecz jako narzdzie polityki i tylko ten pogld chroni nas od pozostania w sprzecznoci z ca histori wojen. Ta za jedynie pozwoli nam, niby w wielkiej ksidze, odnale waciwe zrozumienie wojny, Pogld ten wykazuje nam poza tym, jak rozmaite s wojny ze wzgldu na istot swych motyww i okolicznoci, z ktrych powstaj. Pierwszym, najwaniejszym, najbardziej decydujcym sdem, jaki wyda powinien m stanu i wdz, jest uwiadomienie sobie, czy zamierzon wojn trafnie przewiduje, czy te moe uwaaj za co takiego albo te czy nie pragnie jej uczyni czym takim, czym wojna z natury danych okolicznoci sta si nie moe, Jest to pierwsze, najoglniejsze ze wszystkich zagadnie strategicznych; pniej rozwaymy je bliej,

omawiajc plan wojny. Tutaj ograniczymy si do tego, doprowadziwszy zagadnienie a do tego punktu i stwierdziwszy ten gwny punkt widzenia, z jakiego naley rozpatrywa wojn i jej teori.

28. Wyniki dla teorii

Wojna jest wic nie tylko istnym kameleonem, zmieniajcym po trosze w kadym poszczeglnym wypadku swoj natur, ale te i oglnie biorc, ze wzgldu na panujce w niej dnoci, stanowi dziwn trjc zoon z pierwotnej gwatownoci ywiou, nienawici i wrogoci, co naley uwaa za lepy popd naturalny, dalej, z gry prawdopodobiestwa i przypadku czynicych z wojny swobodn czynno duchow, wreszcie za z waciwoci podrzdnej - narzdzia politycznego, przez co podlega zwykemu rozsdkowi. Pierwsza z tych trzech stron zwraca si ku narodowi, druga do wodza i jego wojska, trzecia za - przewanie do rzdu. Namitnoci, jakie maj rozpali si na wojnie, musz ju istnie w narodach samych; zakres, jaki obejmie gra odwagi i talentu w dziedzinie prawdopodobiestwa i przypadku, zaley od waciwoci wodza i wojska, natomiast zamiary polityczne s wycznie spraw rzdu. Te trzy dnoci, ktre tworz tyle rnych regu, tkwi gboko w naturze przedmiotu i zarazem w rnych rozmiarach. Teoria, ktra by chciaa jedn z nich pomin lub ustali pomidzy nimi jaki dowolny stosunek, wpadaby natychmiast w tak sprzeczno z rzeczywistoci, e ju przez to samo naleaoby j uwaa za obalon. Zadaniem teorii jest utrzyma si midzy tymi trzema pojciami, niby midzy trzema punktami przycigania. Na jakiej za drodze mona najlepiej sprosta temu trudnemu zadaniu, sprbujemy rozway w ksidze o teorii wojny. W kadym razie dokonane tu ustalenie pojcia wojny jest pierwszym promieniem wiata, jaki pada na potny gmach teorii, i pozwala nam przede wszystkim dostrzec i rozrni wielkie bryy.

ROZDZIA DRUGI

Cele i rodki wojny

Poznawszy w poprzednim rozdziale zoon i zmienn natur wojny, zajmiemy si teraz zbadaniem wpywu, jaki ona ma na jej cele i rodki. Jeli zapytamy najpierw o cel, do jakiego dy powinna caa wojna, aby sta si waciwym rodkiem do osignicia zamierze politycznych, to zobaczymy, e cel ten jest rwnie zmienny, jak i zamiar polityczny oraz warunki specyficzne wojny. Przyjmujc znowu przede wszystkim czyste pojcie wojny, musimy przyzna, e jej cel polityczny ley waciwie poza jej dziedzin; jeli bowiem wojna jest aktem przemocy, aby zmusi przeciwnika do wykonania naszej woli, to powinno zawsze chodzi jedynie i wycznie o powalenie wroga, to znaczy o jego obezwadnienie. Rozwamy przede wszystkim ten cel, wyrozumowany z owego pojcia w zwizku z rzeczywistoci, do ktrej zreszt w wielu wypadkach si zblia. Mwic o planie wojny, rozwaymy bliej w dalszym cigu, co to znaczy obezwadni pastwo, ale ju tutaj naley rozrni trzy przedmioty zawierajce w sobie wszystko inne. S to: siy zbrojne, kraj i wola nieprzyjaciela. Siy zbrojne naley zniszczy, to znaczy doprowadzi je do stanu, w ktrym nie bd zdolne do dalszej walki. Zaznaczamy, e w nastpstwie tylko to bdziemy rozumieli przez wyraenie zniszczenie nieprzyjacielskich sil zbrojnych", Kraj naley zdoby, gdy w kraju mogyby powsta nowe siy zbrojne. Jednake, nawet po osigniciu obu tych celw, tak dugo nie mona wojny, czyli nieprzyjaznego napicia i dziaania wrogich si, uwaa za ukoczon, dopki wola nieprzyjaciela nie zostanie rwnie zamana, tzn. dopki jego rzd i sojusznicy nie bd zmuszeni do podpisania pokoju, a nard do poddania si. Zdarza si bowiem, e pomimo cakowitego opanowania kraju, wojna moe rozgorze na nowo albo wewntrz kraju, albo dziki pomocy jego sprzymierzecw. Wprawdzie moe si to sta i po zawarciu pokoju, ale wiadczyoby to tylko o tym, e nie kada wojna przynosi cakowite rozstrzygnicie i zaatwienie sporw.

Jednake nawet i w tym wypadku przez zawarcie pokoju ganie zawsze mnstwo iskier, ktre tliyby si tajemnie, i zmniejsza si naprenie, gdy wszystkie umysy nastrojone raczej pokojowo, a takich jest bardzo wiele w kadym narodzie i we wszelkich okolicznociach, porzucaj cakowicie myl o oporze, W kadym jednak razie naley uwaa, e przez zawarcie pokoju cel zostaje osignity, a dziaania wojenne - ukoczone. Poniewa spord trzech wyej wspomnianych przedmiotw siy zbrojne s przeznaczone do obrony kraju, przeto naturalnym porzdkiem rzeczy bdzie przede wszystkim zniszczenie tych si, potem zdobycie kraju, wreszcie wskutek obu tych powodze, jak te i ze wzgldu na stan, w jakim si jeszcze znajdujemy - zmuszenie przeciwnika do zawarcia pokoju. Zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych przebiega zwykle stopniowo i w lad za tym rwnie stopniowo - zdobywanie kraju. Oba te procesy oddziaywaj przy tym na siebie wzajemnie, gdy utrata terenu wpywa na osabienie sil zbrojnych. Taki porzdek rzeczy nie jest jednake konieczny, nie zawsze wic si zdarza. Nieprzyjacielskie siy zbrojne mog nawet, nie doznawszy jeszcze znaczniejszych strat, wycofa si w gb kraju albo zupenie poza jego granice. W tym wypadku kraj zostaby zdobyty w swej przewanej czci lub nawet cakowicie. Obezwadnienie przeciwnika - tj. ten cel wojny abstrakcyjnej, ten ostateczny rodek do osignicia celw politycznych, zawierajcy w sobie wszelkie inne rodki - nie zawsze istnieje w rzeczywistoci, nie jest warunkiem niezbdnym do zawarcia pokoju, a zatem nie moe w adnym wypadku istnie w teorii jako prawido. Zawarto niezliczon ilo traktatw pokojowych, zanim jeszcze ktrakolwiek ze stron walczcych moga uchodzi za bezbronn, a nawet zanim rwnowaga zostaa w sposb widoczny zachwiana. Co wicej, rozpatrzywszy konkretne wypadki, musimy przyzna, e w caym ich szeregu pokonanie przeciwnika byoby tylko zbdn gr wyobrae, mianowicie wtedy, gdy przeciwnik jest znacznie potniejszy. Przyczyna, dla ktrej cel wysnuty z pojcia wojny abstrakcyjnej nie zawsze odpowiada wojnie rzeczywistej, ley w rnicy obu tych rodzajw wojny, czym zajmowalimy si w rozdziale poprzednim. Gdyby wojna bya taka, jak j okrela samo pojcie, to walka pomidzy pastwami o znacznej rnicy sil wydawaaby si niedorzecznoci, byaby niemoliwa; nierwno si fizycznych mogaby by co najwyej taka, aby j zrwnoway mogy siy moralne - a to przy naszym obecnym stanie spoecznym w Europie nie doprowadzioby zbyt daleko. Jeli wic widzielimy wojny midzy pastwami o rnym stopniu potgi, to tylko dlatego, e wojna w rzeczywistoci odbiega czsto bardzo daleko od swego zasadniczego pojcia. Jako motyw do zawarcia pokoju zamiast niezdolnoci do dalszego

oporu mog wystpi w rzeczywistoci dwa czynniki. Pierwszy - to nieprawdopodobiestwo powodzenia, drugi - zbyt wysoka jego cena. Poniewa, jak widzielimy w poprzednim rozdziale, caa wojna musi odbiec od cisego prawa wewntrznej koniecznoci, a za to podda si rachunkowi prawdopodobiestwa, i poniewa zdarza si to tym czciej, im bardziej wojna przystosuje si do warunkw, z ktrych powstaa, i im sabsze s motywy i napicia wojny, dlatego zrozumia jest rzecz, e z tego rachunku prawdopodobiestwa moe si sam przez si wyoni rwnie i motyw pokojowy. Wojn nie zawsze trzeba prowadzi a do powalenia jednej ze stron, i mona przypuci, e przy bardzo sabych motywach i napiciach wystarczy lekkie, zaledwie dajce si odczu prawdopodobiestwo, aby skoni do ustpstw stron, przeciw ktrej si zwraca. Jeli za drugi przeciwnik z gry ju zostanie o tym przekonany, to zupenie naturalnie bdzie on dy tylko do ujawnienia takiego prawdopodobiestwa, nie nakadajc niepotrzebnie drogi przez cakowite powalenie wroga. Jeszcze powszechniej na decyzj zawarcia pokoju dziaa wzgld na wysiek ju dokonany i jeszcze potrzebny. Poniewa wojna nie jest aktem lepej namitnoci, lecz rzdzi ni cel polityczny, przeto warto tego celu powinna okrela wielko ofiar, jakimi chcemy go okupi. Dotyczy to tak rozmiarw jak i czasu trwania wojny. Skoro wic wysiek zbrojny tak wzronie, e warto celu politycznego nie moe go zrwnoway - wtedy naley z niego zrezygnowa, a nastpstwem tego bdzie pokj. Widzimy wic, e podczas wojen, gdy jedna strona nie moe cakowicie obezwadni drugiej, motywy pokojowe stron obu to wzrastaj, to zanikaj zalenie od prawdopodobiestwa dalszych sukcesw i niezbdnego dla nich wysiku. Gdyby motywy te po obu stronach byy jednakowo silne, spotkayby si w poowie swej politycznej rnicy; o ile zwikszaj si u jednej ze stron, o tyle mog si zmniejszy u drugiej i jeli tylko suma ich jest wystarczajca, to pokj nastpi. Oczywicie, wypadnie on raczej na korzy tego, kto mia sabsze motywy do jego zawarcia. Pomijamy tu umylnie rnic, ktr z koniecznoci wywoa musi w dziaaniu pozytywna i negatywna natura celu politycznego. Chocia bowiem, jak to wykaemy poniej, cel ten jest rzecz ogromnie wan, to jednak musimy tu stan na oglniejszym jeszcze stanowisku, gdy pierwotne zamierzenia zmieniaj si bardzo w cigu wojny i mog by przy kocu zupenie inne wanie dlatego, e wpywaj na nie rwnie i powodzenia wojenne i prawdopodobne wyniki. Powstaje teraz pytanie, w jaki sposb mona wpyn na prawdopodobiestwo powodzenia? Przede wszystkim oczywicie tymi samymi rodkami, ktre prowadz rwnie i do powalenia przeciwnika: przez zniszczenie jego si zbrojnych i zdobycie jego ziem. Nie s one jednak w obu tych przypadkach dokadnie takie same. Przy natarciu na

siy zbrojne nieprzyjaciela rzecz si przedstawia rnie w zalenoci od tego, czy chcemy w lad za pierwszym uderzeniem wymierzy jeszcze szereg innych ciosw a do zupenego wreszcie zniszczenia, czy te chcemy zadowoli si jednym tylko zwycistwem, aby zama w przeciwniku pewno siebie, da mu poczucie naszej przewagi i napeni go w ten sposb obaw o przyszo. Jeli tego pragniemy, to w zniszczeniu jego si zbrojnych nie pjdziemy dalej, ni wymaga tego wzgld powyszy. W ten sposb i zdobycie ziem wyglda inaczej, gdy nie jest obliczone na powalenie przeciwnika. W tym przypadku zniszczenie jego si zbrojnych byoby dziaaniem jedynie skutecznym, a zajmowanie ziem - tylko jego nastpstwem; zajmowanie za ich, dopki siy zbrojne nie s zamane, naley zawsze uwaa tylko za zo konieczne. Natomiast jeli nie chodzi nam o powalenie si zbrojnych przeciwnika i jeli jestemy pewni, e on sam nie tylko nie szuka krwawej rozprawy, ale si jej lka, wtedy zajcie sabo lub wcale nie bronionej dzielnicy ju samo przez si jest powodzeniem. Jeli to powodzenie bdzie do due, aby przeciwnika zaniepokoi co do ostatecznego wyniku, to naley je rwnie uwaa za prost drog do pokoju. Tu natrafiamy na jeszcze jeden rodek osobliwy, wpywajcy na prawdopodobiestwo powodzenia, bez pokonania nieprzyjacielskich si zbrojnych; s to dziaania o bezporednim znaczeniu politycznym. Zwaywszy, e niektre z nich nadaj si szczeglnie do rozrywania albo do paraliowania sojuszw naszego przeciwnika, do pozyskania nam sprzymierzecw i wywoania zmian politycznych na nasz korzy itp., atwo poj, jak bardzo moe to zwikszy prawdopodobiestwo powodzenia i otworzy drog do celu znacznie krtsz ni pokonanie si zbrojnych nieprzyjaciela. Dalsze pytanie brzmi: jakimi rodkami mona wyczerpa siy nieprzyjaciela? Wyczerpanie przeciwnika wynika z zuycia jego si zbrojnych, czyli ze zniszczenia ich przez nas, i z utraty dzielnic, czyli ze zdobycia ich przez nas. Przy bliszym rozpatrzeniu przekonamy si atwo, e obie te rzeczy zuycie si i utrata dzielnic - przy innych zamierzeniach przeciwnika nie zawsze bd zgodne z ich odpowiednikami z powodu odmiennego ich wtedy znaczenia. Wprawdzie przewanie rnice bd bardzo mae, ale nie powinno to nas wprowadza w bd, gdy w rzeczywistoci przy sabych pobudkach wojny czsto o takim lub innym sposobie uycia si rozstrzygaj bardzo delikatne odcienie, Chcemy tu tylko wykaza, e przy pewnych warunkach moliwe s i inne drogi wiodce do celu, ktre nie stanowi wewntrznej sprzecznoci ani niedorzecznoci, ani nawet bdu. S jeszcze poza tym trzy inne odpowiednie drogi prowadzce bezporednio do zwikszenia wyczerpania przeciwnika. Pierwsz jest najazd,

to znaczy zajcie nieprzyjacielskiego terytorium, bez zamiaru utrzymania go, lecz w celu cignicia kontrybucji lub nawet spustoszenia. Zamiarem bezporednim nie bdzie tu ani zdobycie kraju nieprzyjacielskiego, ani pokonanie jego si zbrojnych, a tylko w ogle wyrzdzenie szkody nieprzyjacielowi. Druga droga to kierowanie wasnych dziaa przede wszystkim na przedmioty zwikszajce straty przeciwnika. Bardzo atwo moemy wyobrazi sobie dwa rne kierunki dziaania naszych si zbrojnych, z ktrych jeden znacznie lepiej si nadaje do pokonania wroga, drugi natomiast jest korzystniejszy wtedy, kiedy o pokonaniu przeciwnika nie ma i nie moe by mowy. Jak to si zwykle mwi, mona by pierwszy sposb uwaa za bardziej wojskowy, drugi za jako raczej polityczny. Jeeli jednak staniemy na najwyszym punkcie widzenia, to zarwno jeden, jak i drugi sposb okae si jednakowo wojskowy, a kady bdzie celowy wwczas, gdy odpowie danym warunkom. Trzecia droga - najwaniejsza ze wzgldu na najszerszy zakres wydarze - to zmczenie przeciwnika. Wyraenia tego uylimy nie tylko w celu okrelenia jednym sowem danego przedmiotu, ale i dlatego, e maluje ono rzecz zupenie dokadnie i nie stanowi takiej przenoni, jak si to na pierwszy rzut oka wydaje. "W pojciu zmczenia w walce tkwi stopniowe wyczerpywanie si fizycznych i woli wywoane dugotrwaoci dziaania. Chcc zatem w walce wytrwa duej ni przeciwnik, musimy si zadowoli celami moliwie maymi, z natury rzeczy bowiem daleko idcy zamiar wymaga wikszego wysiku ni may; najmniejszy za cel, jaki sobie moemy postawi, to zwyczajny opr, czyli walka bez pozytywnego zamiaru. W tym wypadku rodki nasze bd stosunkowo najwiksze, a wic i wynik najlepiej zapewniony. Jak daleko jednak moe zaj ten zamiar negatywny? Oczywicie nie moe on prowadzi do zupenej biernoci, gdy samo trwanie przestaoby by walk; opr za jest dziaaniem, za pomoc ktrego staramy si zniszczy tyle si nieprzyjaciela, aby ten musia wyrzec si swego zamiaru. Tego tylko chcemy dopi przez kady czyn i na tym polega charakter negatywny naszego zamiaru. Bezspornie, ten zamiar negatywny w swym poszczeglnym czynie nie bdzie tak skuteczny, jak idcy w tyme kierunku zamiar pozytywny, jeli ten si powiedzie; ale na tym wanie polega cala rnica, e raczej pierwszy si udaje i wskutek tego daje wicej pewnoci. Brak skutecznoci w kadym poszczeglnym czynie musi on powetowa przez czas, tj. dugotrwaoci walki, i dlatego to ten zamiar negatywny, stanowicy zasad czystego oporu, jest jednoczenie naturalnym rodkiem do przecignicia przeciwnika w dugotrwaoci walki, to znaczy - zmczenia go. Std bierze pocztek rnica midzy natarciem i obron obejmujca ca dziedzin wojny. Nie moemy tu ledzi dalej tej drogi, zaznaczymy tylko, e z tego zamiaru negatywnego mona wyprowadzi wszystkie

korzyci, wszystkie mocniejsze formy walki, ktre mu towarzysz i w ktrych urzeczywistnia si to prawo filozoficzno - dynamiczne o stosunku pomidzy wielkoci a pewnoci powodzenia. Rozwamy to wszystko pniej, Z chwil gdy zamiar negatywny, tzn. skupienie wszystkich si do zwykego oporu, daje przewag w walce, to jeli ta przewaga jest do wielka, aby wyrwna przypuszczaln przewag przeciwnika, wystarczy sama dugotrwao walki, aby wysiek nieprzyjaciela stopniowo sprowadzi a do takiego punktu, e zamiar polityczny nie rwnoway ju wysiku i wrg musi walki zaniecha. Widzimy std, e droga zmczenia przeciwnika obejmuje wielk liczb przypadkw, w ktrych saby chce stawa opr silnemu. Fryderyk Wielki w wojnie siedmioletniej nie zdoaby nigdy pokona monarchii austriackiej, a gdyby chcia tego sprbowa w duchu np. Karola XII, sam zginby niechybnie. Z talentem stosujc jednak w cigu siedmiu lat mdr ekonomi si, wykaza sprzymierzonym przeciw niemu mocarstwom, e wysiek ich musi by znacznie wikszy, ni sdziy pocztkowo, i wwczas zawary one pokj. Widzimy, e na wojnie wiele drg prowadzi do celu, e nie w kadym przypadku konieczne jest pokonanie przeciwnika. Zniszczenie nieprzyjacielskiej siy zbrojnej, zdobycie dzielnic nieprzyjaciela, samo ich zajcie, sam najazd na nie, dziaania o bezporednich celach politycznych, wreszcie bierne wyczekiwanie uderze nieprzyjaciela - wszystko to s rodki, ktrych, kadego z osobna, mona uy do przeamania woli nieprzyjaciela, stosownie do tego, jakie korzyci, zalenie od waciwoci danej wojny, kady z nich rokuje. Moglibymy dorzuci tu poza tym szereg innych jeszcze drg, prowadzcych do celu - byyby to argumenty ad kominem. W kadej dziedzinie ycia spoecznego znajd si te iskry stosunkw osobistych, pomijajce wszelkie wzgldy rzeczowe, tym bardziej wic nie brak ich na wojnie, gdzie osobowo walczcych, zarwno w gabinecie, jak i w polu, gra tak wielk rol. Napomykamy tylko o tym, gdy byoby pedanteri chcie je klasyfikowa. Mona powiedzie, e dziki nim liczba moliwych drg wiodcych do celu wzrasta wprost w nieskoczono. Aby nie lekceway tych rnych krtszych drg, nie uwaa ich za rzadkie tylko wyjtki, a take aby naleycie oceni rnic, jak powoduj w prowadzeniu wojny, trzeba tylko uwiadomi sobie rnorodno celw politycznych mogcych doprowadzi do wojny albo jednym, rzutem oka oceni rnic, jaka zachodzi midzy wojn na mier i ycie o byt polityczny i wojn, ktr sojusz narzucony lub zachwiany czyni przykrym obowizkiem. Midzy nimi zachodzi w praktyce niezliczona ilo wypadkw porednich. Jeliby teoria miaa prawo odrzuci choby jeden z tych wypadkw, to mogaby odrzuci wszystkie, czyli zamkn zupenie oczy mi rzeczywisto.

Omwilimy tedy w oglnoci cel, do jakiego si dy na wojnie; /wrmy si teraz do rodkw. rodek jest tylko jeden - mianowicie walka. I bez wzgldu na to, jak rnorodnie si ona uksztatuje, jak dalece odchyli si od brutalnego wyadowania nienawici i wrogiej bijatyki i ile si do niej doczy czynnikw, nie stanowicych walki waciwej - zawsze ley w samym pojciu wojny, e wszelkie jej dziaania bior swj pocztek, walki. Mamy bardzo prosty dowd, e tak jest w istocie, pomimo rozmaitoci i skomplikowania wojny. Na wojnie wszystko si dzieje za pomoc si zbrojnych, gdzie za uyte s te siy, to znaczy, uzbrojeni ludzie, tam z koniecznoci podstaw musi by pojcie walki. Do dziaalnoci wojennej naley zatem wszystko, co dotyczy si zbrojnych, ich tworzenia, utrzymania i uycia. Tworzenie i utrzymanie ich s to oczywicie tylko rodki, celem, za jest ich uycie. Walka na wojnie nie jest pojedynkiem, lecz wielokrotnie rozczonkowan caoci. W tej wielkiej caoci moemy rozrni jednostki dwojakiego rodzaju, subiektywne i obiektywne. W wojsku liczba walczcych tworzy coraz to nowe jednostki, bdce czonami wyszego rzdu. Walka kadego z tych czonw tworzy rwnie pewn wicej lub mniej wybitn cao. Cel walki wreszcie, czyli jej obiekt, tworzy rwnie tak sam jednostk. Kad z tych jednostek, jakie mona rozrni w walce, nazywamy bojem. Jak kada dziaalno si zbrojnych opiera si na pojciu walki, tak i uycie tych sil jest tylko zorganizowanym ustaleniem pewnej liczby bojw, Wszelka tedy dziaalno wojenna z koniecznoci prowadzi do boju, bezporednio czy porednio. onierza powouje si pod bro, odziewa, uzbraja, wiczy - pi on, je, pije i maszeruje tylko po to, aby si bi we waciwym miejscu i we waciwym czasie. Jeli w ten sposb wszelkie nici dziaalnoci wojennej zbiegaj si w boju, to wydajc zarzdzenia do niego, skupiamy je razem. Cay skutek zaley tylko od tych zarzdze i od ich wykonania, nigdy bezporednio od poprzedzajcych je warunkw. W samym za boju wszelka dziaalno jest skierowana ku zniszczeniu przeciwnika, a raczej jego zdolnoci bojowej, gdy o ni tu wanie chodzi. Zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych jest zawsze rodkiem do osignicia celu boju. Celem tym moe by rwnie samo zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych, ale nie jest to bynajmniej nieodzowne i moe nim by rwnie zupenie co innego. Jak to ju bowiem wykazalimy, z chwil gdy pokonanie przeciwnika nie jest jedynym rodkiem do osignicia celu politycznego i gdy istniej rwnie i inne przedmioty, ktre mog stano-

wi cel wojny, to oczywicie przedmioty te mog stanowi cel poszczeglnych dziaa wojennych, a zatem i cel bojw. Jednak nawet i te boje, ktre jako czony podrzdne przeznaczone s specjalnie do zniszczenia si zbrojnych wroga, niekoniecznie musz mie zniszczenie ich jako swj cel najbliszy. Jeli wemiemy pod uwag rnorodny skad wielkich si zbrojnych, mnstwo rnych okolicznoci, jakie zachodz przy ich uyciu, to zrozumiemy, e i walka takich si zbrojnych musi ulega rnego rodzaju rozczonkowaniem, podporzdkowaniem i skupianiem. Naturalnie dla poszczeglnych czonw moe i musi si trafia mnstwo podrzdnych celw, nie zmierzajcych wprost do zniszczenia si zbrojnych przeciwnika, ale wpywajcych na to zniszczenie do wydatnie, jednak tylko porednio. Jeli batalion otrzymuje rozkaz, aby spdzi nieprzyjaciela z jakiego wzgrza, mostu itd., to z reguy posiadanie tego przedmiotu bdzie istotnym, zamiarem, zniszczenie za znajdujcych si tam si nieprzyjacielskich - tylko rodkiem, czyli rzecz uboczn. Jeliby wrg mg by wypdzony tylko za pomoc zwykych dziaa pozornych, to cel byby rwnie osignity; jednake wzgrze czy most zdobywa si zasadniczo po to, aby osign tym wiksze zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych. Jeeli tak si dzieje na polu bitwy, to tym bardziej jeszcze na caym teatrze dziaa wojennych, gdzie walcz ze sob nie tylko armie, ale cae pastwa, narody i kraje. Tu liczba moliwoci, a zatem i kombinacji z koniecznoci bardzo si zwiksza, rozmaito zarzdze wzrasta, a wskutek stopniowania celw powiksza si przedzia midzy pierwszym uytym rodkiem a ostatecznym celem. Z wielu wic wzgldw jest rzecz moliw, e zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych stojcych naprzeciwko nas nie jest celem boju, tylko rodkiem. W tych wszystkich wypadkach nie chodzi te o dokonanie tego zniszczenia, gdy walka jest tu jedynie probierzem si, a warto jej ley tylko w wyniku, to znaczy w rozstrzygniciu. Prb sil mona, w wypadkach gdy siy te s bardzo nierwne, zastpi przez prost ich ocen. Wtedy te do boju nie dochodzi, a sabsza strona zaraz ustpuje. Poniewa celem boju nie zawsze jest zniszczenie biorcych w nim udzia si zbrojnych i poniewa cel ten moe by czsto osignity bez wydawania rzeczywistej bitwy, a tylko przez jej postanowienie i przez wynikajc z tego postanowienia sytuacj, jasne jest, dlaczego mona byo prowadzi bardzo czynnie cae kampanie, w ktrych faktycznie bitwa nie odgrywaa powaniejszej roli. e tak by moe - historia wojen dowodzi setkami przykadw. Nie bdziemy docieka, ktre z nich doprowadziy do bezkrwawego rozstrzygnicia susznie, to znaczy bez sprzecznoci wewntrznej, i jakie znakomitoci czerpice z takich rozstrzygni saw wytrzymayby krytyk; chodzi nam tu bowiem tylko o wykazanie moliwoci takiego

przebiegu wojny. Na wojnie posiadamy tylko jeden rodek. Jest nim walka. rodek ten jednak wskutek rozmaitoci swych zastosowa wskazuje nim tyle drg, na ile pozwala rozmaito celw, tak e na pozr nic na tym nie zyskalimy. Tak jednak nie jest, gdy z tej jednoci rodka wysnu mona ni, ktra wyranie przebiega przez ca tkanin dziaalnoci wojennej i zapewnia jej zwarto. Zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych uwaalimy dotd za jeden z celw wojny, nie przesdzajc, jakie znaczenie naley mu przypisa wrd innych celw, W kadym poszczeglnym wypadku bdzie to zaleao od okolicznoci, co si za tyczy znaczenia oglnego, nie okrelilimy go dotychczas; teraz wic zajmiemy si tym jeszcze raz, a zobaczymy, jakie znaczenie naley bezwzgldnie przypisa zniszczeniu nieprzyjaciela, Bj - to rzecz jedynie skuteczna na wojnie; w boju za zniszczenie sil zbrojnych przeciwnika jest rodkiem wiodcym do celu i to nawet wtedy, gdy do boju faktycznie nie dochodzi, poniewa w kadym takim wypadku rozstrzygnicie opiera si na zaoeniu, e zniszczenie to naley uwaa za niewtpliwe. Zniszczenie sil zbrojnych przeciwnika jest wic podstaw wszelkich czynnoci wojennych, jest najwaniejszym punktem oparcia dla wszelkich kombinacji, ktre spoczywaj na nim jak arkada na swoich filarach. Wszelkie dziaanie opiera si na zaoeniu, e gdyby istotnie doszo do rozstrzygnicia zbrojnego, wypadoby ono pomylnie. Rozstrzygnicie zbrojne we wszystkich wikszych czy mniejszych operacjach wojennych mona porwna do wypaty gotwk w obrotach wekslowych: bez wzgldu na to, jak odlege s te wypaty i jak rzadko istotnie przychodzi do ich realizacji - nie mona ich jednak zupenie unikn. Skoro rozstrzygnicie zbrojne jest podstaw wszelkich kombinacji, to w konsekwencji przeciwnik moe szczliwym dla siebie rozstrzygniciem unicestwi kad z nich i to nie tylko przez takie rozstrzygnicie, na jakim nasza kombinacja opiera si bezporednio, ale w ogle przez kade dostatecznie powane. Kade bowiem znaczniejsze rozstrzygnicie zbrojne, tzn. zniszczenie si nieprzyjacielskich, wpywa na inne rozstrzygnicia, a wszystkie zlewaj si razem jak ciecz i wytwarzaj pewien poziom. W ten sposb zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych stanowi zawsze rodek skuteczniejszy, wyszego rzdu, przed ktrym ustpi musz wszystkie inne. Jednake temu zniszczeniu nieprzyjacielskich sil zbrojnych moemy przypisa wysz skuteczno tylko wtedy, gdy przypucimy, e wszystkie inne warunki s rwne. Wielkim przeto byoby bdem, gdyby kto chcia wycign std wniosek, e lepe parcie naprzd musi zawsze odnie zwycistwo nad ostron zrcznoci. Niezrczne parcie

naprzd przebojem doprowadzioby do zniszczenia, ale wasnych, nie nieprzyjacielskich si zbrojnych i dlatego nie o tym tu mowa. Wiksza skuteczno ley tu nie w drodze do celu, ale w celu samym i porwnujemy tylko skuteczno jednego osignicia celu z innym. Mwic o zniszczeniu nieprzyjacielskich si zbrojnych, musimy tu dobitnie zwrci uwag, e nic nas nie zmusza do ograniczenia tego pojcia do samej tylko siy Fizycznej, przeciwnie, naley nim oczywicie ogam rwnie i siy moralne, poniewa obie te siy przenikaj si przecie wzajemnie a do najdrobniejszych czsteczek i s wobec tego absolutnie nierozczne. Wanie tutaj, gdzie powoujemy si na nieunikniony wpyw, jaki wywiera ten wielki akt zniszczenia (wielkie zwycistwo) na pozostae rozstrzygnicia zbrojne -pierwiastek moralny jest, e tak powiem, najpynniejszy i roznosi si wszdzie najatwiej. Przeciwwag tej wielkiej wartoci, jak posiada zniszczenie nieprzyjacielskich sil zbrojnych w porwnaniu do innych rodkw, jest wielki koszt i niebezpieczestwo tego sposobu i tylko ten wzgld powoduje obranie innych drg. e ten rodek musi by kosztowny, to rzecz zrozumiaa, gdy wysiek wasnych sil zbrojnych jest, przy rwnych zreszt warunkach, zawsze tym wikszy, im bardziej zamiary nasze s skierowane na zniszczenie si nieprzyjacielskich. Niebezpieczestwo za tego rodka polega na tym, e wanie wiksza skuteczno, do ktrej dymy, obraca si w razie niepowodzenia przeciwko nam, powodujc wiksze szkody, Inne drogi s wic mniej kosztowne w razie powodzenia i mniej niebezpieczne w wypadku niepowodzenia, s one jednak moliwe tylko pod warunkiem, e nieprzyjaciel idzie podobnymi drogami. Jeli bowiem nieprzyjaciel wybierze drog wielkiego rozstrzygnicia zbrojnego, to i nasza droga ju przez to samo, wbrew naszej woli, uksztatuje si podobnie. Wwczas chodzioby ju tylko o wynik aktu zniszczenia; jasne jest jednak, e w takim wypadku - znowu przypuciwszy, e pozostae warunki s rwne - pooenie nasze byoby znacznie gorsze, gdy skierowalibymy nasze zamiary i rodki po czci na inne sprawy, czego przeciwnik nie uczyni. Dwa rne cele, z ktrych jeden nie jest czci drugiego, wykluczaj si wzajemnie i sia uyta do osignicia jednego celu nie moe suy jednoczenie drugiemu. Jeli zatem jedna ze stron prowadzcych wojn postanowia i drog wielkich rozstrzygni zbrojnych, to ju przez to samo posiada wielkie prawdopodobiestwo powodzenia, skoro jest pewna, e strona przeciwna nie idzie t drog, ale szuka innego celu. Stawianie sobie jakich innych celw moe by rozumne tylko wwczas, gdy si przyjmie, e nieprzyjaciel rwnie unika wielkich rozstrzygni zbrojnych. Wszystko jednak, comy powiedzieli o innym kierunku zamiarw i sil, dotyczy tylko zamiarw pozytywnych, ktre mona jeszcze powzi na

wojnie poza zniszczeniem sil nieprzyjacielskich, natomiast nie mona tu bynajmniej mwi o zwykym oporze, zastosowanym z zamiarem wyczerpania si nieprzyjaciela. Zwyky opr jest pozbawiony zamiaru pozytywnego, tote siy nasze nie mog by wwczas skierowane na inne przedmioty, majc na celu tylko zniweczenie zamiarw przeciwnika. Rozwaamy tu stron negatywn zniszczenia nieprzyjacielskich sil zbrojnych, mianowicie zachowanie wasnych. Oba te usiowania id zawsze w parze, oddziaywaj bowiem na siebie wzajemnie: s one organicznymi czstkami tego samego zamiaru; moemy wic tylko zbada, jaki skutek wywrze osignicie przewagi przez jedno lub drugie z tych usiowa. Denie do zniszczenia nieprzyjacielskich si zbrojnych ma cel pozytywny i prowadzi do sukcesw rwnie pozytywnych, ktrych celem ostatecznym byoby pokonanie przeciwnika. Zachowanie wasnych si ma ce negatywny i prowadzi do zniweczenia zamiarw nieprzyjaciela, tzn. do zwykego oporu, ktrego celem ostatecznym moe by tylko takie przeduenie czasu trwania dziaa wojennych, aby wskutek tego wyczerpa przeciwnika. Denie o celu pozytywnym wywouje akt zniszczenia, denie o celu negatywnym - stara si go przeczeka. Jak daleko moe i powinno siga to wyczekiwanie, podamy bliej przy nauce o natarciu i obronie, do ktrych genezy dochodzimy tu ponownie. Na razie powiemy tylko, e to wyczekiwanie nie moe by cakowicie bierne i e w zwizanej z nim akcji zniszczenie zaangaowanych si zbrojnych nieprzyjaciela moe by rwnie celem podobnie jak kady inny przedmiot dziaania. Wielkim przeto bdem zasadniczych poj byoby sdzi, e denie negatywne musi prowadzi do wyrzeczenia si zniszczenia sil nieprzyjacielskich jako celu, a wybierania bezkrwawych rozstrzygni. Istotnie, przewaga dnoci negatywnych moe by tego powodem, ale w takim razie dzieje si to zawsze bez posiadania pewnoci, czy droga jest waciwie obrana, co zaley od zupenie innych warunkw, ktre nie tkwi w nas samych, lecz w przeciwniku. Tote tej drugiej bezkrwawej drogi nie moemy w adnym wypadku uwaa za naturalny rodek prowadzcy do podstawowego celu zachowania si wasnych; przeciwnie, w tych wypadkach kiedy droga ta nie odpowiada warunkom, siy te 'mog by zniszczone do reszty. Bardzo wielu wodzw popenio ten bd i wskutek tego przegrao wojn. Jedynym koniecznym skutkiem, jaki ma przewaga dnoci negatywnych, jest opnienie rozstrzygnicia, a dziaajcy chroni si niejako pod opiek wyczekiwania na chwil rozstrzygajc. Nastpstwem tego jest zwykle opnienie akcji w czasie, a jeli i przestrze wchodzi w gr, to i w przestrzeni, zalenie od okolicznoci. Z chwil jednak, gdy opnienie to nie moe ju trwa duej bez przewaajcych stron ujemnych, naley korzyci dnoci negatywnych uwaa za wyczerpane i wtedy wystpuje na plan pierwszy niezmienione

denie do zniszczenia si zbrojnych przeciwnika, ktre byo dotd neutralizowane, ale bynajmniej nie usunite. Widzielimy w dotychczasowych naszych rozwaaniach, e na wojnie jest bardzo wiele drg prowadzcych do celu, tzn. do osignicia zamierze politycznych, e jednake walka jest jedynym rodkiem i e z tego powodu wszystko podlega jednemu najwikszemu prawu - prawu zbrojnych rozstrzygni. Widzielimy rwnie, e tam, gdzie przeciwnik szuka tego rozstrzygnicia, nie mona si nigdy od niego uchyli; kto za chce na wojnie i inn drog, ten albo musi mie pewno, e przeciwnik nie ucieknie si do drogi pierwszej, albo musi swj proces przegra w tej najwyszej instancji. Sowem, widzielimy, e zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych panuje zawsze nad wszystkimi innymi moliwymi celami wojennymi. Znaczenie innego rodzaju kombinacji wojennych poznamy pniej i naturalnie - tylko stopniowo. Tu zadowolimy si tylko stwierdzeniem, e s one w ogle moliwe jako co, co jest oparte na odchyleniu rzeczywistoci od czystych poj i na warunkach indywidualnych. Nie moemy jednak pomin podkrelenia ju teraz tego krwawego wyadowania kryzysu, tej dnoci do zniszczenia nieprzyjacielskich si zbrojnych jako pierworodnego dziecka wojny. W razie nikych zamierze politycznych, sabych motyww, maego napicia si ostrony wdz moe prbowa zrcznie wszelkich drg prowadzcych do zawarcia pokoju bez wielkich kryzysw i krwawych rozwiza, wykorzystujc waciwe przeciwnikowi sabe strony, zarwno wojskowe, jak i polityczne. Nie mamy prawa gani go za to, jak dugo zaoenia jego s umotywowane dostatecznie i mog doprowadzi do powodzenia, ale zawsze musimy da od niego, aby by wiadom, e idzie manowcami, na ktrych przyapa go moe bg wojny. Musi on bacznie ledzi przeciwnika, aby nie znale si w pooeniu, gdzie musiaby parowa salonow szpadk uderzenie ostrego miecza. Konsekwencje tego, czym jest wojna, jak dziaaj w niej cele i rodki, jak si waha, jak si oddala to wicej, to mniej od swego pierwotnego surowego pojcia wskutek odchyle, wywoanych przez rzeczywisto, podlegajc jednoczenie temu surowemu pojciu, jako swemu najwyszemu prawu - wszystko to musimy dobrze utrwali sobie w naszych wyobraeniach, jeli chcemy dobrze rozumie naleyte powizanie tych konsekwencji, ich waciwe znaczenie, i jeli pragniemy unikn wpadania nieustannie w najbardziej krzyczce sprzecznoci z rzeczywistoci i wreszcie z samym sob.

ROZDZIA TRZECI

Geniusz wojenny
Kada czynno, jeli ma by prowadzona z pewn wirtuozeri, wymaga waciwych sobie zdolnoci rozumu i wyczucia. Gdzie za zdolnoci te wystpuj w stopniu wysokim i gdzie si przejawiaj w wybitnych osigniciach, tam ducha, ktrego czstk stanowi okrelamy mianem geniuszu. Wiemy dobrze, e sowa tego ze wzgldu na jego wszechstronno uywa si w najrnorodniejszych znaczeniach i e przy niektrych znaczeniach okrelenie istoty geniuszu jest zadaniem bardzo trudnym; ale poniewa nie chcemy tu uchodzi ani za gramatyka, ani za filozofa, dlatego wolno nam bdzie pozosta przy znaczeniu potocznym tego sowa i przez genialno rozumie niezwykle wzmoon w zakresie pewnej dziaalnoci si ducha. Zatrzymamy si na tej zdolnoci i godnoci ducha przez par chwil, aby bliej uzasadni jego prawo do tej nazwy i aby pozna bliej tre tego pojcia. Nie moemy jednak poprzesta na pojciu genialnoci jako takiej, okrelonej jako wzmoony talent - pojcie to bowiem nie ma przecie oznaczonych granic - lecz musimy wzi pod uwag w ogle wszelkie czne skierowanie sil duchowych ku dziaalnoci wojennej, ktre moemy wwczas nazwa istot geniuszu wojennego. Mwimy czne", gdy wanie na tym polega ten geniusz wojenny, e nie jest nim jaka jedna uyta sia, np. odwaga, podczas gdy inne siy rozumu i wyczucia nie bior udziau lub dziaaj w kierunku dla wojny nieuytecznym; przeciwnie - geniusz wojenny jest harmonijnym zespoleniem si, przy czym dominowa moe ta lub inna sia, ale adnej z nich nie wolno si reszcie przeciwstawia. Gdyby kady z walczcych by w wikszym czy mniejszym stopniu oywiony geniuszem wojennym, to wojska nasze byyby zapewne bardzo sabe. Poniewa wanie przez to rozumiemy skupienie sil duchowych w specjalnym waciwym sobie kierunku, dlatego geniusz wojenny rzadko tylko zjawia si moe u takiego narodu, gdzie siy duchowe rozwija si i rozprasza we wszystkich kierunkach. Im mniej

rozgaziona jest dziaalno narodu, im bardziej przewaa w nim wojowniczo, tym bardziej powinien by rozpowszechniony w nim geniusz wojenny. Dotyczy to jednak tylko jego zakresu, a nie poziomu, gdy ten zaley od oglnego rozwoju duchowego danego narodu, U dzikiego wojowniczego ludu spotyka si ducha wojennego wrd jednostek o wiele czciej ni u narodw owieconych, gdy tam duchem tym owiany jest niemal kady wojownik, gdy tymczasem u ludw cywilizowanych masa bywa porwana do walki jedynie przez nieuniknion konieczno, a nie przez popd wewntrzny. Za to wrd dzikich ludw nie spotyka si nigdy prawdziwie wielkiego wodza, a nadzwyczaj rzadko jednostk genialn pod wzgldem wojskowym, poniewa wymaga ona rozwoju si umysowych, niedocigego dla narodu dzikiego. Samo przez si rozumie si, e i narody cywilizowane mog si rozwija w kierunku bardziej lub mniej wojowniczym i w tym wypadku tym czciej moemy napotka w ich wojskach jednostki oywione duchem wojennym. Poniewa czy si to wwczas z wyszym stopniem tego ducha, przeto narody takie zawsze dokonuj wspaniaych czynw wojennych, czego dowodem s Rzymianie i Francuzi. Najwietniejsze nazwiska u tych narodw i w ogle u wszystkich innych okrytych saw wojenn zabysy jednak dopiero w okresach bardziej cywilizowanych. Pozwala to nam ju odgadn, jak wielki udzia maj siy rozumu w wyszym rodzaju geniuszu wojennego. Przyjrzyjmy si mu dokadniej. Wojna jest dziedzin niebezpieczestw, odwaga zatem jest przede wszystkim najcelniejsz cech wojownika. Odwaga jest dwojakiego rodzaju: ze wzgldu na osobiste niebezpieczestwo lub te ze wzgldu na odpowiedzialno czy to wobec jakiej potgi zewntrznej, czy te wobec wasnego sumienia. Tutaj mwimy tylko o pierwszym rodzaju odwagi. Odwaga osobista jest znowu dwojaka: po pierwsze moe to by obojtno na niebezpieczestwo i bez wzgldu na to czy wynika ona z podoa organicznego danej jednostki, czy z lekcewaenia ycia, czy te z przyzwyczajenia - zawsze taka odwaga jest cech sta danego czowieka. Po drugie odwaga moe rwnie wynika z pewnych motyww dodatnich, jak ambicja, mio ojczyzny, entuzjazm wszelkiego rodzaju. Wtedy jest ona nie cech stal, lecz raczej nastrojem psychicznym, uczuciem. Oczywicie, oba te rodzaje odwagi powoduj rne skutki. Pierwszy rodzaj jest pewniejszy, poniewa odwaga bdca drug natur czowieka nie opuszcza go nigdy, drugi rodzaj natomiast moe porwa czowieka dalej, Pierwszy rodzaj odwagi sprzyja wytrwaoci, drugi mstwu. Pierwszy kieruje si rozwag, drugi za wzbija czasem ducha na wyyny, ale te czsto zalepia. Oba rodzaje zczone - to najdoskonalszy przykad odwagi.

Wojna jest dziedzin wysikw fizycznych i cierpie. Aby si nie da im pokona, potrzeba pewnego zasobu si cielesnych i duchowych, wrodzonych lub nabytych, ktre pozwalaj si przeciw nim uodporni. Posiadajc te waciwoci i kierujc si samym tylko zdrowym rozsdkiem, czowiek jest ju dobrym narzdziem wojny i te wanie cechy znajdujemy tak powszechnie u dzikich lub pcywilizowanych ludw. Rozpatrujc dalsze wymagania, jakie wojna stawia swym uczestnikom, zobaczymy, e przewaaj tam siy rozumu. Wojna jest dziedzin niepewnoci; trzy czwarte tego, na czym s oparte dziaania wojenne, pokrywa mga wikszej lub mniejszej niepewnoci. Tutaj wic przede wszystkim niezbdny jest subtelny, przenikliwy rozum, aby wyczu prawd i trafnie sdzi. Rozum przecitny moe przypadkiem natrafi na t prawd, niezwyka odwaga moe naprawi omyk, ale w wikszoci wypadkw miemy tylko sukces bdzie skutkiem braku gbszego rozumu. Wojna jest dziedzin przypadku. W adnej czynnoci ludzkiej nie ma ten intruz tak wielkiego pola dziaania, gdy adna z tych czynnoci nie jest z nim w tak cigym kontakcie. Wzmaga on niepewno wszelkich warunkw i mci bieg zdarze. Ta niepewno wszelkich wiadomoci i zaoe, to nieustanne wtrcanie si przypadku sprawia, e dziaajcy stale znajduje na wojnie rzeczy w innym stanie, ni oczekiwa, i z koniecznoci ma to swj wpyw na jego plany, a przynajmniej na zwizane z tymi planami wyobraenia. Jeli nawet wpyw ten bdzie tak wielki, e obala niezawodnie powzite postanowienia, to na ich miejsce musz z reguy powsta nowe, do ktrych znw w pewnym momencie brak danych, gdy w toku dziaania okolicznoci przewanie zmuszaj do szybkiej decyzji i nie daj czasu na zorientowanie si na nowo w pooeniu, a czsto na bardziej dojrzay namys. Czciej jednak si zdarza, e sprostowanie naszych wyobrae i znajomo zaszych wypadkw nie wystarcza, aby nasze postanowienie cakowicie obali, lecz tylko aby je zachwia. Znajomo sytuacji staa si wiksza, ale niepewno przez to nie zmniejszya si, raczej wzrosa. Przyczyna ley w tym, e wiadomoci tych nie otrzymujemy wszystkich od razu, lecz stopniowo, e wdzieraj si one nieustannie do naszych decyzji, i duch nasz musi by wskutek tego, rzec mona, zawsze w pogotowiu. Aby szczliwie wyj z tych nieustannych zapasw z niespodziank, duch musi posiada dwie waciwoci: przede wszystkim rozum, ktry nawet wrd tych wzmoonych ciemnoci nie traci z oka sabego wiateka, ktre ma go zawie ku prawdzie, i odwag, aby pj za tym wiatem. Pierwsze mona okreli obrazowo wyraeniem francuskim coup d'oeil (rzut oka), tzw. trafnoci spojrzenia, drugie - jako zdecydowanie. Poniewa na wojnie zwracaj na siebie uwag przede wszystkim

bitwy, a w bitwach czas i przestrze stanowi bardzo wane czynniki, najwaniejsze zwaszcza w tych czasach, gdy jazda i jej szybkie rozstrzygnicia miay decydujce znaczenie - dlatego pojcie szybkiej i trafnej decyzji wyonio si z oceny tych dwch czynnikw i jako okrelenie otrzymao nazw wyraajc tylko trafny rzut oka. Tote wielu nauczycieli sztuki wojennej okrelao je tym ciasnym znaczeniem. Nie naley jednak zapomina, e niebawem pojcie to zaczo obejmowa wszystkie trafne decyzje, powzite w chwili wykonania, np. rozpoznanie waciwego punktu natarcia itd. Zatem przez wyraenie coup d'oeil rozumiemy nie tylko oko fizyczne, lecz czciej jeszcze oko duchowe. Oczywicie i wyraenie, i rzecz sama naley raczej do zakresu taktyki, nie moe ich jednak brakowa w strategii, gdy i w tej dziedzinie czsto niezbdne s szybkie decyzje. Odejmujc za pojciu obrazowo wynikajc z dosownoci samej nazwy, przekonamy si, e oznacza ono tylko szybkie uchwycenie prawdy, przecitnemu wzrokowi albo niedostrzegalnej wcale, albo te odsaniajcej mu si dopiero po dugim rozwaaniu i namyle. Zdecydowanie jest w kadym poszczeglnym wypadku aktem odwagi, a jeli zmienia si w rys charakteru, staje si przyzwyczajeniem duszy. Tutaj nie jest to jednak odwaga wobec osobistego niebezpieczestwa, ale wobec odpowiedzialnoci, a zatem pod pewnym wzgldem wobec niebezpieczestwa dla duszy. Odwag tak nazywano czsto courage d'esprit, gdy wypywa z rozumu, jednake sama ona nie jest aktem rozumu, lecz uczucia. Sam rozum nie jest jeszcze odwag, gdy czsto spotykamy najrozumniej szych ludzi, pozbawionych decyzji. Rozum powinien dopiero rozbudzi uczucie odwagi, aby go podtrzymao i unioso, gdy pod naporem chwili uczucia opanowuj czowieka silniej ni myli. Wyznaczylimy tu dla zdecydowania takie miejsce, ktre mu pozwala nawet w razie niedostatecznych motyww usuwa z duszy mki zwtpie i niebezpieczestwa waha. Wprawdzie w niezbyt miaym znaczeniu potocznym okrela si mianem zdecydowania zwyczajn skonno do ryzyka, miaoci, mstwa, zuchwalstwa. Gdzie jednak znajduj si w czowieku motywy dostateczne, bez wzgldu na to, czy s one subiektywne czy obiektywne, waciwe czy bdne - tam nie ma powodu mwi o zdecydowaniu, gdy wwczas, czynic to, stawiamy si w jego pooenie i dorzucamy na szal wtpliwoci, ktrych on wcale nie mia. Mona tu mwi tylko o sile lub saboci. Nie jestemy tak drobiazgowi, aby procesowa si z potoczn mow o t ma nieciso; nasza uwaga miaa na celu tylko usunicie bdnych zarzutw. Zdecydowanie to, przezwyciajce stan zwtpie, moe by wywoane przez sam tylko rozum i dziki specjalnemu jego kierunkowi. Twierdzimy, e same tylko wysze pogldy i potrzebne uczucia cigle

jeszcze nie stworz zdecydowania. S ludzie, ktrzy posiadaj wietny rzut oka na najtrudniejsze zadania, ktrym rwnie nie brak odwagi w braniu na siebie wielu spraw, a ktrzy pomimo to nie mog w cikiej chwili zdoby si na decyzj. Ich odwaga i ich pogldy id zupenie luzem, nie wspieraj si wzajemnie i nie mog z tego powodu wyoni z siebie zdecydowania jako trzeciego czynnika. Powstaje ono bowiem dopiero przez dziaanie rozumu, ktry uwiadamia sobie konieczno ryzyka i przez to wpywa na wol. Ten zupenie swoisty kierunek rozumu, ktry pokonywa w czowieku kad inn obaw lkiem przed wahaniem i zwlok, wyrabia zdecydowanie w umysach tgich; dlatego to ludzie nierozumni nie mog by zdecydowani w naszym pojciu. Mog oni w cikich chwilach dziaa bez zwoki, ale wtedy czyni to, nie zastanawiajc si wiele, a oczywicie czowieka dziaajcego bez zastanowienia nie mog przecie rozdziera wtpliwoci. Dziaanie takie moe tu i wdzie prowadzi do celu, ale, jak to ju wyej wspomnielimy, bdzie to tylko sukces przecitny, ktry wiadczy wanie o istnieniu geniuszu wojskowego. Komu si nasze twierdzenie wyda dziwne, poniewa zna niejednego zdecydowanego oficera huzarw, ktry wcale nie jest gbokim mylicielem, temu musimy przypomnie, e mowa tu o specjalnym kierunku rozumu, a nie o wielkiej zdolnoci do rozmyla. A zatem sdzimy, e zdecydowanie zawdzicza swoje istnienie specjalnemu kierunkowi rozumu i to takiemu wanie, ktry jest udziaem umysw raczej tgich ni byskotliwych. Moemy ten rodowd zdecydowanie uzasadni jeszcze bardzo wielk liczb przykadw, gdzie ludzie wykazujcy wielkie zdecydowanie na niszych szczeblach trac je na wyszych. I chocia odczuwaj oni potrzeb decyzji, to jednak widzc niebezpieczestwo wypywajce z bdnej decyzji i nie znajc dokadnie spraw, w ktrych maj decydowa, trac sw pierwotn tgo umysu i staj si tym trwoliwsi, im bardziej s wiadomi niebezpieczestwa niezdecydowania, w jakim si znaleli, i im bardziej zwykli byli dawniej dziaa miao i zdecydowanie. Mwic o szybkim coup d'oeil i o zdecydowaniu musimy wspomnie i o pokrewnej im przytomnoci umysu, ktra w dziedzinie niespodzianek, jak jest wojna, musi odgrywa wan rol, jest ona bowiem tylko pokonywaniem niespodzianek na wielk skal. Podziwiamy przytomno umysu w trafnej odpowiedzi na nieoczekiwane zapytanie, rwnie jak i w szybkim znalezieniu rodkw dla zapobieenia nagle grocemu niebezpieczestwu. I odpowied, i zaradzenie sobie nie musz by czym nadzwyczajnym, tylko trafnym; albowiem niejednokrotnie to, co po dojrzaym i spokojnym zastanowieniu wyda si rzecz zwyczajn, a zatem, jeli chodzi o wywieranie wraenia - obojtn - to w pierwszej chwili moe nam sprawi przyjemno, jako nagy przebysk rozumu. Wyraenie przytomno umysu bardzo trafnie maluje blisk i szybk pomoc udzielon nam przez rozum.

Czy t wspania zalet czowieka winnimy przypisa raczej waciwociom umysu, czy te rwnowadze ducha, zaley od natury danego wypadku, chocia adnej z nich nie moe tu brakowa cakowicie. Trafna odpowied wynika z dowcipnego umysu, znalezienie za odpowiedniego rodka w niebezpieczestwie wymaga przede wszystkim rwnowagi ducha. Jeli teraz rzucimy okiem na te cztery skadniki atmosfery wojny - na niebezpieczestwo, wysiki fizyczne, niepewno i przypadek, to zrozumiemy atwo, jak wielkiej siy ducha i umysu potrzeba, aby si obraca pewnie i skutecznie w tym trudnym ywiole. Sia ta w jzyku opowiada i sprawozda wojennych - zalenie od modyfikacji, jakim ulega wskutek rnych okolicznoci - nazywa si energi, moc, wytrwaoci, si ducha i charakteru. Wszystkie te przejawy natury bohaterskiej mona by uwaa za jedn i t sam sil woli, zmieniajc si stosownie do okolicznoci; ale pomimo bliskiego pokrewiestwa tych cech, nie s to rzeczy cakowicie identyczne i rzecz korzystn bdzie rozpatrzy tu troch dokadniej t gr si duchowych. Przede wszystkim ze wzgldu na jasno poj jest rzecz wan zaznaczy, e waga, ciar, opr - czy jak zechcemy je nazwa, to, co wywouje w dziaajcym t si duszy - wypywaj w bardzo maym tylko stopniu z czynnoci nieprzyjacielskich, z oporu nieprzyjaciela, z jego dziaa. Dziaalno nieprzyjaciela ma bezporedni wpyw przede wszystkim na osob dziaajcego, nie dotykajc jego czynnoci jako dowdcy. Jeli wrg stawia opr przez cztery godziny zamiast dwch, to dowdca znajduje si w niebezpieczestwie zamiast dwch cztery godziny; jest to oczywicie wielko, ktrej znaczenie zmniejsza si zalenie od wyszego stanowiska dowdcy. W roli za wodza naczelnego - niknie ona zupenie. Nastpnie opr nieprzyjaciela dziaa na dowdc bezporednio przez zuywanie si jego rodkw przy duszym oporze i przez zwizan z tym odpowiedzialno. Tu dopiero, wskutek penych troski rozwaa, wystawiona jest po raz pierwszy na prb jego sil woli. Twierdzimy jednak, e to nie jest bynajmniej najwikszy ciar, jaki wdz musi znosi, gdy ma on tu do czynienia tylko z samym sob. Wszelkie inne wpywy oporu nieprzyjaciela skierowane s na walczcych, ktrymi dowodzi, a przez nich oddziaywaj i na niego. Dopki oddzia walczy peen otuchy, z ochot i atwoci, rzadko trzeba okazywa wielk si woli w deniu do osignicia swych celw. Gdy jednak warunki staj si trudniejsze - a to zawsze nastpuje, gdy trzeba dokona rzeczy niezwykych - wtedy sprawy nie id tak atwo, jak w dobrze naoliwionej maszynie, przeciwnie, maszyna ta zaczyna sama stawia opr. Aeby go przeama, dowdca powinien posiada wiele siy woli. Oporem tym niekoniecznie musi by nieposuszestwo i sprzeciw, chocia i one zdarzaj si do czsto u poszczeglnych

jednostek; jest to jednak raczej oglne wraenie zamierania si fizycznych i duchowych i wstrzsajcy widok krwawych ofiar. Wdz musi to zwalczy w sobie, a nastpnie i w innych, ktrzy przecie bezporednio czy porednio przelewaj na niego swoje wraenia, uczucia, trosk i denia. Gdy tak zamieraj siy w jednostkach, nie pobudzone i nie podtrzymywane przez ich wol, caa bezwadno masy poczyna ciy stopniowo na woli wodza. ar jego serca, wiato jego umysu winny wtedy rozpali na nowo pomie postanowie i wiato nadziei we wszystkich. Kieruje on mas i panuje nad ni tylko o tyle, o ile potrafi j rozbudzi, a z chwil gdy panowanie to ustaje, gdy wasna jego odwaga nie jest na tyle silna, aby oywi odwag innych, wtedy masa pociga go wraz ze sob w niski pad natury zwierzcej, ktra ucieka przed niebezpieczestwem i nie zna poczucia haby. Oto ciary, jakie podczas walki wdz musi przezwyciy odwag i si ducha, jeli chce dokona rzeczy wybitnych. Wzrastaj one wraz z mas i dlatego siy musz si zwiksza wraz ze wzrostem stanowiska, jeli maj tym ciarom podoa. Energia dziaania wyraa si motyww, wywoujcych dziaanie, bez wzgldu na to, czy motywy te powstay z przekonania rozumu, czy te w sferze uczuciowej. Bez bodcw uczuciowych jednake byoby trudno si obej tam, gdzie ma si przejawia wielka sia. Ze wszystkich wzniosych uczu, jakie przepeniaj pier ludzk w gorcym wichrze walki, adne uczucie, przyznajemy to, nie jest tak potne i trwae, jak pragnienie sawy i czci, tak niesprawiedliwie w jzyku niemieckim okrelone, jako chciwo sawy" (Ehrgeiz) i ,,dza chway" (Ruhmsucht), obniajc ich warto przez zestawienie dwch nie odpowiadajcych sobie poj. Wprawdzie naduywanie tego dumnego pragnienia wanie podczas wojny musiao spowodowa najbardziej oburzajce niesprawiedliwoci wobec ludzi, ale rdo tych uczu naley zaliczy do najszlachetniejszych w naturze ludzkiej, a na wojnie s one prawdziwym tchnieniem ycia, wlewajcym dusz w ten olbrzymi organizm. Wszystkie inne uczucia, jakkolwiek mog by bardziej powszechne albo mog si wyda wyszymi, jak mio ojczyzny, fanatyzm idei, zemsta, zapa wszelkiego rodzaju, nie zastpi jednak ambicji i podania sawy. Uczucia te mog poruszy i nastroi na wyszy ton oddzia jako cao, ale wodza nie natchn chci uczynienia wicej ni jego towarzysze, a ch ta jest na jego stanowisku koniecznie potrzebna, jeli ma on dokona rzeczy wybitnych. Uczucia te nie sprawi rwnie, jak to czyni ambicja, aby kady akt wojenny sta si jak gdyby posiadoci dowdcy, ktr ten stara si wykorzysta jak najbardziej, ktr z wysikiem orze, starannie obsiewa, aby mie plon jak najobfitszy. I wanie te dnoci dowdcw, od najwyszych do najniszych, ten swego rodzaju przemys, to wspzawodnictwo, ten bodziec - wszystko to gwnie oywia dziaalno wojska i czyni j tak

owocn. A jeli chodzi o wodza naczelnego, to spytajmy: czy by kiedykolwiek wielki wdz bez ambicji i czy w ogle takie zjawisko jest do pomylenia? Moc oznacza zdolno woli do stawiania oporu sile poszczeglnych uderze, wytrwao za mono dugotrwaego oporu. Chocia pojcia te s bliskie sobie i chocia czsto uywa si jednego wyraenia zamiast drugiego, to jednak nie naley zapomina o wyranej rnicy, jaka pomidzy nimi zachodzi, gdy moc wobec jednego gwatownego wraenia moe swe rdo mie w sile uczucia, podczas gdy wytrwao potrzebuje ju pomocy rozumu. Razem bowiem z trwaniem pewnej czynnoci wzrasta jej planowo i z niej to wanie wytrwao czerpie po czci swoj si. Jeli za zwrcimy si do siy ducha czy te duszy, to przede wszystkim spytamy, co przez to naley rozumie. Najwidoczniej nie gwatowno objaww uczucia, nie namitno, gdy to przeczyoby nawet potocznemu znaczeniu tego sowa, lecz zdolno dawania posuchu rozumowi nawet podczas najsilniejszych wzrusze, wrd burzy najgwatowniej szych namitnoci. Czy moe zdolno taka zalee tylko od siy rozumu? Wtpimy w to. Co prawda fakt, e istniej ludzie, obdarzeni wybitnym rozumem, a nie umiejcy panowa nad sob, nie jest jeszcze dowodem przeciwnym, gdy mona by na to powiedzie, e chodzi tu o specyficzny rodzaj rozumu, by moe raczej silnego ni wszechstronnego. Jednak sdzimy, e zbliymy si bardziej do prawdy, gdy przyjmiemy, e sia, pozwalajca podporzdkowa si rozumowi nawet w momentach najgwatowniej szych wzrusze i zwana przez nas panowaniem nad sob, ma swe siedlisko w uczuciu. To specjalne uczucie u tgich umysw utrzymuje w rwnowadze wzburzone namitnoci, nie niweczc ich, i dziki tej rwnowadze wanie zapewnia rozumowi panowanie. Rwnowag t jest poczucie godnoci ludzkiej, ta najszlachetniejsza duma, najwewntrzniejsza potrzeba duszy, aby dziaa wszdzie jako istota obdarzona rozwag i rozumem. Rzec moemy, e tgi umys nawet wrd najgwatowniejszych wzrusze nie traci rwnowagi. Rzuciwszy okiem na rnolito umysw ludzkich, spostrzeemy przede wszystkim takie, ktre maj w sobie bardzo mao ruchliwoci, nazywamy je flegmatycznymi albo niedonymi. Dalej spotykamy ludzi bardzo ruchliwych, ktrych uczucia jednak nie przekraczaj pewnej granicy, poznajemy w nich ludzi uczuciowych, ale spokojnych. Po trzecie s ludzie bardzo draliwi, ktrych uczucia zapalaj si szybko i nagle jak proch, ale nie s trwae; wreszcie po czwarte bywaj tacy, ktrych lada bahy powd nie moe wzruszy i ktrzy w ogle rozgrzewaj si nie nagle, a tylko stopniowo, ale uczucia ich dochodz za to do wielkiej gwatownoci i s o wiele trwalsze ni u innych. S to

ludzie o namitnociach energicznych, gbokich, a ukrytych. Te rnice umysw le ju prawdopodobnie cile na granicy si cielesnych, przejawiajcych si w organizmie ludzkim i tkwi w tym narzdzie dwoistym, zwanym systemem nerwowym, ktry zdaje si zwraca zarwno w stron materii, jak i ducha. Jako saby filozof nie bd czyni dalszych docieka na tym mao znanym polu. Natomiast rzecz wan dla nas bdzie zatrzyma si przez moment przy skutkach, jakie wywieraj te rne natury na dziaalno wojenn, i zobaczy, jak wielkiej mocy duszy od kadej z nich mona oczekiwa. Ludzi niedonych nieatwo wyprowadzi z rwnowagi, ale oczywicie si duszy nie mona nazwa braku wszelkich przejaww siy. Nie naley jednak zapomina, e ludzie tacy wanie z powodu swej staej rwnowagi posiadaj na wojnie pewn, jednostronn co prawda, tyzn. Brak czsto im pozytywnych motyww dziaania, impulsu, a jako skutek tego - aktywnoci, ale rzadko kiedy co zepsuj. Waciwoci drugiego gatunku ludzi jest to, e rzeczy mae atwo podniecaj ich do dziaania, wielkie jednak z atwoci ich przytaczaj. Ludzie tacy wykazuj yw aktywno, aby pomc jakiemu nieszczliwcowi, ale nieszczcie caego narodu bdzie ich tylko napawao smutkiem, a nie pobudzi do dziaania. Na wojnie ludziom takim nie brakuje ani aktywnoci, ani rwnowagi, ale rzeczy wielkich nie dokonaj, chyba e pod wpywem bodca wybitnego rozumu. Wybitny, niezaleny rozum rzadko jednake czy si z takimi naturami. Natury wybuchowe, zapalne nie bardzo nadaj si do praktycznego ycia, a zatem i do wojny. Zalet ich s wprawdzie silne impulsy, ale te nie trwaj dugo. Jeli jednak u takich ludzi ruchliwo zjednoczy si z odwag i ambicj, to na niszych stanowiskach ich impulsywno bdzie czsto bardzo poyteczna, z tego choby wzgldu, e dziaanie wojenne, ktrym kieruje niszy dowdca, jest bardzo krtkotrwae. Tu wystarczy czsto jedna odwana decyzja, jedno napicie sil ducha. miay wypad, gone hura" - jest spraw niewielu minut, podczas gdy miao prowadzona bitwa jest dzieem caego dnia, a kampania - trwa cay rok. Wobec gwatownej szybkoci uczu ludziom takim podwjnie ciko zachowa rwnowag umysu; tote czsto trac gow, a to z punktu widzenia prowadzenia wojny jest cech najgorsz. Jednake byoby wbrew dowiadczeniu utrzymywa, e umysy bardzo draliwe nie mog by nigdy silne, to znaczy, e wrd najsilniejszych wzrusze nie mog zachowa rwnowagi. Dlaczego nie mieliby rwnie posiada tego poczucia godnoci wasnej, skoro przecie nale raczej do natur szlachetnych? Uczucia tego rzadko kiedy im brakuje, ale nie ma ono czasu, by sta si skutecznym. Po niewczasie te wstydz si sami przed sob. Jeli wychowanie, obserwacja samego siebie i dowiadczenie yciowe uczy ich wczeniej czy pniej sposobw czuwania nad sob, aby w

chwilach ywego podniecenia jeszcze w czas obudzi tkwic w ich piersi przeciwwag - to i oni mog by zdolni do wielkiej mocy ducha. Wreszcie ludzie mao ruchliwi, ale za to gboko czujcy, ktrzy w stosunku do poprzednich, maj si tak jak ar do pomienia, s najbardziej powoani do tego, aby poruszy dziki swej sile tytanicznej te olbrzymie masy, jakimi s trudy dziaalnoci wojennej. Dziaanie ich uczu przypomina ruch wielkich mas, ktry im jest powolniejszy, tym bardziej staje si potny. Jakkolwiek ludzie tacy nie tak atwo jak tamci daj si ku swemu wasnemu wstydowi opanowa lub porwa uczuciom, to jednak byoby wbrew dowiadczeniu sdzi, e nie mog oni straci rwnowagi i ulec lepej namitnoci; stanie si to bowiem zawsze, skoro zabraknie im szlachetnej dumy panowania nad sob albo gdy duma ta nie jest zbyt silna. Wypadek taki spotykamy najczciej u wybitnych mw wrd dzikich ludw, gdzie saby rozwj rozumu zawsze sprzyja przewadze namitnoci. Wrd narodw owieconych i w ich najbardziej wyksztaconych warstwach peno jest takich zjawisk, gdzie gwatowne namitnoci ponosz ludzi niby redniowiecznych kusownikw przykutych do jeleni, ktre pdz wraz z nimi przez lasy. Powiadamy tedy raz jeszcze: tgi umys jest nie tylko zdolny do silnych wzrusze, lecz umie zarazem podczas najsilniejszych wstrznie utrzyma si w rwnowadze i w ten sposb pomimo burz szalejcych w jego piersi rozwaga i przekonanie mog swobodnie kierowa nim jak najmisterniej, niby iga kompasu na miotanym nawanic okrcie. Si charakteru lub w ogle charakterem okrelamy trwa wierno swoim przekonaniom, mniejsza o to, czy s one rezultatem rozwaa wasnych czy cudzych, jak rwnie bez wzgldu na to, czy dotycz zasad, pogldw, chwilowych natchnie lub jakichkolwiek innych wytworw umysu. Ta moc nie moe si oczywicie uwydatni tam, gdzie rozwaania te ulegaj cigym zmianom. Te cige zmiany niekoniecznie musz by skutkiem cudzych wpyww; mog one rwnie wynika z nieustannej dziaalnoci umysu, wskazuj co prawda na charakterystyczny dla tego brak pewnoci siebie. Rzecz jasna, e o czowieku, ktry zmienia swoje pogldy co chwila, chociaby wychodziy one tylko z jego gowy, nie powiemy, e ma charakter. Cech t obdarzamy takich tylko ludzi, ktrych przekonania s bardzo stae, czy to dlatego, e jako gboko uzasadnione i jasne same przez si mao podatne s do zmian, czy to, jak u flegmatykw, ze wzgldu na sab ruchliwo umysu, nie dajc podstawy do zmian, czy te wreszcie dlatego, e wyrany akt woli, wyniky z nakazu rozumu, ogranicza do pewnego stopnia zmian pogldw. Na wojnie zdarza si wicej sposobnoci ni podczas jakiejkolwiek innej dziaalnoci ludzkiej, aby wobec licznych i silnych wrae, jakich

umys doznaje, wobec niepewnoci wszelkiej wiedzy i wszelkich rozwaa, zepchn czowieka z obranej przez niego drogi i doprowadzi do zwtpienia w siebie i w innych, Wytrcajcy z rwnowagi widok niebezpieczestw i cierpie uatwia uczuciu zdobycie przewagi nad wyrozumowanym sdem, a w mroku wszelkich zjawisk wojennych gbsze, jasne zbadanie jest do tego stopnia trudne, e pomyka w rozpoznaniu tych zjawisk jest zrozumiaa i wybaczalna. Naley tu dziaa zawsze tylko wyczuciem i domacywaniem si prawdy. Tote nigdzie nie ma tak wielkiej rnicy zda jak na wojnie i potok wrae zwalczajcych nasze przekonanie nie ustaje nigdy. Nawet najwiksza flegma umysu z trudnoci si przed nim obroni, poniewa wraenia s zbyt silne, i ywe i zawsze oddziaywaj rwnie i na uczucie. Tylko oglne zasady i pogldy kierujce dziaaniem z wyszego punktu widzenia mog by owocem jasnego i wnikliwego rozumu, i na nich, niby na kotwicy, opiera si do pewnego stopnia sd o danym wypadku. Wanie najwiksz trudno sprawia utrzymanie si przy wynikach poprzednich rozwaa wobec nawau zda i zjawisk, jakie niesie ze sob rzeczywisto. Pomidzy poszczeglnym wypadkiem i zasad ley czsto wielka przestrze, przez ktr nie zawsze mona przecign wyrany acuch wnioskw i gdzie niezbdna jest pewna wiara w siebie, a pewien sceptycyzm jest zbawienny. Tu czsto pomaga tylko wica zasada, ktra wyrsszy ponad rozwaania, zapanuje nad nimi - jest ni regua, aby we wszelkich wypadkach wtpliwych pozosta przy swym zdaniu pierwotnym i dopty nie ustpi, dopki nie zmusi do tego jawna oczywisto. Naley ywi mocn wiar w lepsz prawdziwo wyprbowanych zasad i wrd zmiennych chwilowych zjawisk nie zapomina o tym, e ich prawda jest niszej prby. Dziki temu przywilejowi, jaki nadajemy w wypadkach wtpliwych naszemu poprzedniemu przekonaniu, i dziki trwaniu przy nim, nadajemy dziaaniu stao i konsekwencj, ktr nazywamy charakterem. Widzimy std jasno, jak dalece rwnowaga ducha sprzyja sile charakteru; tote ludzie o wielkiej sile duszy przewanie maj duo charakteru. Sia charakteru wyradza si czasem w upr. Czsto bardzo trudno orzec w konkretnym wypadku, gdzie si pierwsza koczy, a drugi zaczyna, rozrnienie natomiast samych poj nie sprawia wielkich trudnoci. Upr nie jest wad umysu; okrelamy go jako sprzeciwianie si dokadniejszemu zbadaniu i nie mona bez popenienia sprzecznoci przypisywa go rozumowi jako zdolnoci badania. Upr jest wad uczucia. Ta nieugito woli, ta draliwo wobec cudzego zdania maj rdo w szczeglnym rodzaju egoizmu, ktry stawia ponad wszystko zadowolenie z panowania nad sob i nad innymi dziaalnoci wasnego

tylko ducha. Mona by upr nazwa rodzajem prnoci, ale mimo wszystko jest on od niej czym lepszym; prnoci wystarcza pozr, gdy tymczasem upr polega na zadowoleniu z rzeczy istotnej. Twierdzimy zatem: sil charakteru wyradza si w upr, gdy sprzeciwianie si obcemu zdaniu nie wypywa z gbszego przekonania, z zaufania do wyszej zasady, lecz powstaje z przekornego uczucia. Chocia okrelenie to, jak rzeklimy wyej, mao nam pomoe w praktyce, to jednak przeszkodzi temu, aby uwaa upr po prostu jako spotgowanie siy charakteru, gdy tymczasem jest on czym od niej zgoa, odmiennym. Chocia wic ley tu obok i graniczy z ni, to jednak wcale nie jest jej spotgowaniem, tak e zdarzaj si ludzie bardzo uparci, ktrzy z powodu braku rozumu maj mao siy charakteru. Poznawszy w tych mistrzowskich cechach waciwoci wybitnego wodza na wojnie, w ktrych wspdziaa uczucie i rozum, przejdziemy teraz do tej waciwoci dziaania wojennego, ktr prawdopodobnie mona uwaa za najsilniejsz, chocia nie najwaniejsz, i ktra, nie lec w sferze uczucia, dotyczy tylko zdolnoci umysowych. Jest to zaleno wojny od terenu. Zaleno ta jest przede wszystkim nieustanna, tak e nie moemy wyobrazi sobie adnego dziaania wojennego naszych wyszkolonych wojsk inaczej, jak tylko przebiegajcego w pewnej okrelonej przestrzeni; po wtre ma ona wag decydujc, gdy modyfikuje, a nawet czasem cakowicie zmienia dziaanie wszelkich si; po trzecie, prowadzi ona z jednej strony do uwzgldnienia czsto najdrobniejszych szczegw terenu, z drugiej za obejmuje najwiksze przestrzenie. W ten sposb zaleno wojny od terenu nadaje dziaalnoci wojennej wysoce odrbne waciwoci. Inne czynnoci ludzkie majce zwizek z terenem, jak ogrodnictwo, rolnictwo, budowa domw, roboty wodne, gmictwo, mylistwo lub lenictwo - s wszystkie ograniczone do bardzo niewielkiej przestrzeni, tak e mog j niebawem zbada dostatecznie dokadnie. Na wojnie za dowdca musi powierzy swe dzieo wspdziaajcej z nim przestrzeni, ktrej nie ogamiaj jego oczy, najwiksza nawet pilno nie zawsze zdoa zbada, a z powodu cigych zmian rzadko j mona nawet dokadnie pozna. Wprawdzie przeciwnik jest na og w pooeniu podobnym, lecz, po pierwsze, trudno oboplna pozostaje pomimo to trudnoci i kto j talentem czy wpraw opanuje, ten uzyska wielk korzy, a po drugie, ten rwny stopie trudnoci istnieje tylko w zasadzie, nie za w kadym poszczeglnym wypadku, gdzie zwykle jeden z walczcych (obroca) wie znacznie wicej o danym terenie ni drugi. T nader swoist trudno moe pokona tylko specyficzna zdolno duchowa, ktr nazywamy, wyraajc si zbyt ciasno, wyczuciem terenu. Jest to zdolno szybkiego wyobraenia sobie kadego terenu w jego trafnym ksztacie geometrycznym, tzn. przestrzennym, i skutkiem

tego - atwo orientowania si w nim. Najwidoczniej jest to czynno wyobrani. Dokonuje si to wprawdzie czciowo przez uchwycenie terenu okiem fizycznym, czciowo za przez objcie go rozumem, ktry za pomoc swych poj, zaczerpnitych z wiedzy i dowiadczenia, uzupenia rzeczy brakujce i z uamkw widzialnych fizycznym okiem tworzy cao. e jednak cao ta ywo maluje si w duszy i staje si obrazem, map narysowan w umyle, dalej, e ten obraz jest trway, a poszczeglne rysy jego nie rozpadaj si cigle - tego dokona moe tylko ta sia duchowa, ktr nazywamy wyobrani. Jeli jaki genialny poeta czy malarz poczuje si dotknity, e jego bogini przypisujemy tak dziaalno, i jeli wzruszy ramionami na to, e sprytny myliwy ma wic posiada wspania fantazj, to chtnie mu przyznamy, e mowa tu o bardzo ograniczonym j ej zastosowaniu, ojej subie prawdziwie niewolniczej. Ale cho udzia jej jest tu taki may, to jednak musi go ona zapewni, gdy w razie cakowitego braku wyobrani trudno byoby rzeczy te przedstawi sobie wyranie i plastycznie w ich wzajemnym powizaniu. Zgadzamy si te chtnie, e dobra pami bardzo tu pomaga; czy jednak pami naley uwaa za osobn wadz duszy, czy te, przeciwnie, mono tworzenia wyobrae posiada wasnoci dopomagania do utrwalenia si rzeczy w pamici - musimy uwaa to za spraw nie rozstrzygnit, tym bardziej e w ogle wydaje si trudne chcie w pewnych wypadkach rozdzieli obie te wadze duszy. Wprawa i zrozumienie znaczy tu, bezsprzecznie, bardzo duo. Puisegur, sawny genera - kwatermistrz sawnego Luxemburczyka, powiada, e z pocztku mao ufa sobie pod tym wzgldem, gdy zauway, e ilekro musia haso przynosi z daleka, zawsze zmyli drog. Zastosowanie tego talentu rozszerza si oczywicie w miar wyszego stanowiska. Huzar lub strzelec, prowadzc patrol, musi umie orientowa si w terenie i w drodze, a do tego potrzeba mu zawsze tylko niewiele znakw i ograniczonej zdolnoci pojmowania i wyobrani. Wdz natomiast musi obejmowa oglne zarysy geograficzne danej prowincji czy kraju, musi mie zawsze ywo przed oczami uksztatowanie drg, rzek i gr, przy czym jednak nie moe si obej rwnie i bez szczegowego wyczucia terenu. Wprawdzie co do oglnych przedmiotw pomagaj mu wielce wiadomoci wszelkiego rodzaju, mapy, ksiki, pamitniki, a w szczegach wsppraca otoczenia, ale pewne jest jednak, e wielki talent wskutek szybkiej i jasnej orientacji w terenie, nada caemu swemu dziaaniu bieg lejszy i pewniejszy, ochroni je przed pewn wewntrzn bezradnoci oraz bardziej uniezaleni od innych. Jeli t zdolno przypisa wyobrani, to jest to bodaj jedyna usuga, jakiej da dziaalno wojenna od tej swawolnej bogini, ktra poza tym jest dla tej dziaalnoci raczej zgub ni poytkiem. W ten sposb, jak sdzimy, wzilimy pod uwag te wszystkie prze-

jawy wadz umysu i uczucia, jakich wymaga dziaalno wojenna od natury ludzkiej. Wszdzie rozum wystpuje jako sia istotnie wspdziaajca. Zrozumiale jest, dlaczego dziaania wojenne, tak prosto, tak mao skomplikowane w swoich przejawach, nie mog by prowadzone wybitnie przez ludzi pozbawionych wybitnego umysu. Pogld ten zezwala nam nie uwaa jakiego obejcia nieprzyjacielskiej pozycji lub czego w tym rodzaju - stanowicego w istocie swej rzecz zwyk i zdarzajc si tysickrotnie - za dzieo wielkiej pracy ducha. Czsto przeciwstawia si prostego, dzielnego onierza umysom refleksyjnym lub wynalazczym i penym pomysw albo te wietnie i wszechstronnie wyksztaconym. Chocia przeciwstawienie to nie jest bynajmniej pozbawione podstawy realnej, ale w adnym razie nie dowodzi, aeby dziaalno onierza polegaa tylko na jego odwadze i e nie potrzeba tej pewnej swoistej czynnoci i dzielnoci umysu, aby sta si choby tylko dobrym rbaczem. Musimy zawsze pamita o tym, e bardzo czsto mamy przykady ludzi, ktrzy trac sw aktywno, osignwszy stanowiska wysze, do ktrych umysowo nie doroli. Trzeba tu jednak zaraz przypomnie, e mwimy tutaj o czynach wybitnych, nadajcych rozgos temu zakresowi dziaania, do ktrego nale, Tak wic kady stopie dowdztwa stanowi na wojnie swoist warstw niezbdnych si duchowych, sawy i zaszczytu. Pomidzy naczelnym wodzem, tzn. generaem gwnodowodzcym w caej wojnie, wzgldnie na danym teatrze dziaa wojennych, a dowdc, na bezporednio niszym szczeblu ley ogromna przepa, a to z tego prostego powodu, e ostatni podlega o wiele cilejszemu kierownictwu i nadzorowi, a zatem i jego pracy duchowej pozostawiony jest o wiele szczuplejszy zakres. Fakt ten spowodowa, e zazwyczaj opinia upatruje wybitn dziaalno umysu tylko na tym najwyszym szczeblu dowdztwa i sdzi, e na wszystkich innych szczeblach wystarczy zwyky rozsdek. Skonna jest ona nawet w niszym dowdcy, posiwiaym w subie i istotnie wskutek jednostronnej dziaalnoci zuboaym duchowo, dopatrywa si pewnego ogupienia, i pomimo caego szacunku dla jego odwagi - umiecha si z jego naiwnoci. Nie mamy tu zamiaru wywalcza tym dzielnym ludziom lepszego losu; nie pomogoby to bowiem wcale ich dziaalnoci, a bardzo mao dodaoby im szczcia. Chcemy tylko wskaza, jak si rzeczy maj, i przestrzec przed bdem, jakoby na wojnie zwyczajny zbir bez rozumu mg dokona czynw wybitnych. Skoro wic nawet na najniszych szczeblach dowdztwa wymagamy od tego, kto si ma wyrni, wybitnych si umysowych i skoro siy te musz z kadym stopniem wzrasta, to w konsekwencji musimy by zupenie innego zdania o tych ludziach, ktrzy okrywaj chwa zajmowane przez si drugorzdne stanowiska w wojsku, a ich pozoma prostota w

porwnaniu do erudyty, do wadajcego dobrze pirem dziaacza czy te wymownego ma stanu nie powinna nas wprowadza w bd co do wybitnej natury ich czynnego rozumu. Co prawda zdarza si te nieraz, e ludzie, zdobywszy saw na niszych stanowiskach, przenosz j ze sob na wysze, nie zasuywszy jej tam istotnie. Jeli si ich uywa niewiele na tych stanowiskach i jeli wobec tego nie maj oni sposobnoci do ujawnienia swych brakw, to trudno nawet osdzi, jaki rodzaj sawy im przystoi. W ten sposb przyczyni si oni do utrwalania miemej opinii o czowieku, ktry na pewnych stanowiskach mgby by nawet wietny. Dla dokonania na wojnie czynw wybitnych potrzeba na najniszych nawet stanowiskach pewnego specjalnego geniuszu. Historia jednak i sd potomnoci obdarzaj mianem prawdziwego geniusza tylko tych ludzi, ktrzy zabyli na najwyszych stanowiskach jako naczelni wodzowie. Wynika to std, e tutaj istotnie wymagania stawiane rozumowi i duchowi zwikszaj si bardzo znacznie. Aby doprowadzi do wietnego wyniku ca wojn lub jej gwne akty zwane kampaniami, potrzeba wielkiego zrozumienia wyszych spraw pastwowych. Prowadzenie wojny i polityka zbiegaj si tu razem, a wdz staje si jednoczenie mem stanu. Karola XII nie obdarza si mianem wielkiego geniusza, poniewa nie potrafi podporzdkowa swego ora wyszej rozwadze i mdroci, a przez to nie zdoa osign wyszego celu; rwnie nie nazwie si tak Henryka IV, gdy ten nie y do dugo, aby mc swoj dziaalnoci wojenn obj sprawy wikszej liczby pastw i wyprbowa swoje siy w tych wyszych sferach, gdzie szlachetno uczu i rycersko ducha maj znaczenie nie tyle wobec przeciwnika, ile przy pokonywaniu oporu wewntrznego. Aby da wyczu, jak wiele chcemy tu obj jednym rzutem oka i trafnie osdzi, powoamy si na nasz rozdzia pierwszy. Twierdzimy, e wdz staje si mem stanu, ale nie moe przesta by wodzem; wzrokiem swym ogamia on z jednej strony wszelkie sprawy pastwowe, a z drugiej uwiadamia sobie dokadnie, czego moe dokona za pomoc rodkw, ktre ma w swoim rku. Poniewa rnolito i nieokrelone granice wszelkich stosunkw zmuszaj tu do rozpatrywania ogromnej liczby czynnikw, ktrych wielko mona przewanie oceni tylko wedug norm prawdopodobiestwa, dlatego, gdyby dziaajcy nie obj tego wszystkiego wzrokiem ducha wyczuwajcego wszdzie prawd, powstaby taki splot rozwaa i wzgldw, e adnego sdu nie mona by byo z niego wyprowadzi. W tym znaczeniu Bonaparte wyrazi si zupenie susznie, e wiele decyzji, jakie wdz musi powzi, mogyby stanowi zadania matematyczne, godne si Newtona czy Eulera. Spord wyszych si duchowych potrzeba tu jednolitoci i zdolnoci

sdzenia, wzmoonych do stopnia cudownego spojrzenia duchowego, ktre porusza i usuwa w lot tysice niejasnych wyobrae, gdy tymczasem zwyky rozsdek wydobywaby je na wiato dzienne mozolnie, dopki by si w rezultacie przy tej pracy nie wyczerpa. Jednak ta wysza dziaalno ducha, to spojrzenie genialne nie stawaoby si zjawiskiem dziejowym, gdyby nie pomagay im te waciwoci uczucia i charakteru, o ktrych mwilimy wyej. Prawda, jako motyw, jest w czowieku sama przez si bardzo saba i std to powstaje zawsze wielka rnica pomidzy poznaniem a wol, pomidzy wiedz a umiejtnoci. Najsilniejszy impuls do dziaania czowiek otrzymuje zawsze od uczu, ale wielka trwao dziaania, jeli si tak mona wyrazi, powstaje wskutek tego amalgamatu uczucia i rozumu, ktry poznalimy ju jako zdecydowanie, moc, wytrwao i si charakteru. Gdyby zreszt ta wzmoona czynno umysu i uczucia u wodza nie przejawiaa si w ostatecznym wyniku jego dziaalnoci i gdyby trzeba byo j przyjmowa tylko na wiar, to rzadko kiedy stanaby w rzdzie zjawisk historycznych. To, co si wie o przebiegu wypadkw wojennych, jest zwykle bardzo proste, bardzo podobne do siebie i gdyby si kto kierowa samym opisem, to nie dostrzegby zupenie trudnoci, ktre przy tym naleao przeama. Niekiedy tylko, w pamitnikach wodzw lub ich powiemikw, albo te przy sposobnoci specjalnych bada historycznych nad jakim poszczeglnym zdarzeniem, wydobywa si na wiato dzienne bodaj cz wielu nici tworzcych cay splot tych trudnoci. Wikszo rozwaa i walk wewntrznych, jakie poprzedzaj kade doniolejsze wykonanie, ukrywa si umylnie, poniewa dotykaj one interesw politycznych; czsto te ton one w zapomnieniu, poniewa uwaa si je za zwyczajne rusztowania, ktre trzeba usun po ukoczeniu budowli. Jelibymy wreszcie chcieli, nie puszczajc si na cilejsze okrelanie wyszych wadz duszy, uczyni pewien podzia wrd samych wadz umysowych wedug utartych w mowie potocznej wyobrae i zapyta, jaki rodzaj rozumu najcilej odpowiada geniuszowi wojennemu, to zarwno rzut oka na sam przedmiot, jak i dowiadczenie powiedziaoby nam, co nastpuje: dobro naszych braci i dzieci, honor i bezpieczestwo naszej ojczyzny najchtniej powierzylibymy umysom raczej badawczym ni twrczym, raczej uoglniajcym ni jednostronnie wdajcym si w szczegy, wreszcie gowom raczej chodnym ni zapalnym.

ROZDZIA CZWARTY

O niebezpieczestwie na wojnie
Zanim czowiek pozna niebezpieczestwo, wytwarza sobie zwykle o nim pojcie raczej pocigajce ni odstraszajce. W upojeniu zapau rzuci si na wroga - kt by tam liczy kule i polegych! Wystawi si na mier z zamknitymi na chwil oczami, nie wiedzc, kto jej uniknie - a wszystko to tu przy zotym celu zwycistwa, tu przy rozkosznym owocu, ktrego poda ambicja - czy to moe by trudne? Nie, to nie bdzie trudne, a zwaszcza nie wydaje si trudne. Takich jednak chwil ktre przy tym nie s dzieem jednego mgnienia, ale trzeba je wypi jak mikstury lekarskie rozcieczone w czasie i zepsute - takich chwil, powtarzamy, jest bardzo mao. Idmy za nowicjuszem na pole bitwy. W miar zbliania si huk dzia, ktry stawa si coraz wyraniejszy, zamienia si wreszcie w odgosy poszczeglnych pociskw, zwracajcych teraz na siebie uwag. Pociski zaczynaj pada w pobliu, przed nami lub poza nami. Spieszymy w kierunku wzgrza, na ktrym zatrzyma si. gwnodowodzcy wraz ze sw liczn wit. Tu ju uderzenia pociskw armatnich, wybuchy granatw staj si tak czste, e powaga ycia poczyna si ju przedziera przez obrazy modzieczej fantazji. Naraz pada kto znajomy.- granat uderza w gromadk i wywouje pewne mimowolne poruszenie - zaczynamy odczuwa, e nie jestemy ju tak spokojni i skupieni; nawet najodwaniejszy czuje si co najmniej nieco roztargniony. Teraz uczymy znowu krok dalej w kierunku bitwy, ktra szaleje przed nami, wci jeszcze prawie jako widowisko - do najbliszego dowdcy dywizji: tu pocisk uderza za pociskiem, a huk wasnych dzia wzmaga zdenerwowanie. Od dowdcy dywizji do dowdcy brygady. Ten, chocia znany z odwagi, trzyma si ostronie za wzgrzem, domem lub drzewami; jako wyrana oznaka wzrastajcego niebezpieczestwa kartacze trzaskaj po dachach i polach, pociski dziaowe hucz ponad nami we wszystkich kierunkach, sycha te ju czsty gwizd ku karabinowych. Jeszcze jeden krok ku oddziaom, ku piechocie, trwajcej godzinami caymi z nieopisan wytrwaoci w walce ogniowej; tu powietrze przepenia syk

ku, oznajmiajcych niebawem sw blisko krtkim, ostrym wistem, z ktrym przelatuj nam tu koo ucha, gowy i duszy. Na domiar lito dobija si z jkiem do serc naszych na widok rannych i polegych. Z adnym z tych rnych stopni niebezpieczestwa nowicjusz nie zetknie si bez wyczucia, e wiato myli dziaa tu innymi rodkami, a promienie jego zaamuj si inaczej ni podczas dziaalnoci spekulatywnej i e tylko nieprzecitny czowiek nie traci przy tych pierwszych wraeniach zdolnoci do natychmiastowej decyzji. Wprawdzie przyzwyczajenie stpi niebawem te wraenia; po upywie p godziny zaczynamy ju by obojtniejsi na wszystko, co nas otacza, jedni bardziej, inni mniej, ale do zupenej swobody i do naturalnej elastycznoci duszy zwyczajny czowiek nie dojdzie nigdy. Mona wic std pozna, jak dalece przecitno tu nie wystarcza, a wida to tym wyraniej, im wikszy jest zakres dziaania do wypenienia. Trzeba tu wiele entuzjastycznej, stoickiej lub wrodzonej brawury, wadczej ambicji czy te dugiego otrzaskania si z niebezpieczestwem, aby dziaanie w tym trudnym rodowisku nadyo z biegiem wypadkw, pomimo e przy biurku dziaanie to moe wydawa si czym zupenie zwyczajnym. Niebezpieczestwo na wojnie tworzy pewne tarcie i waciwe pojcie o nim jest niezbdne do poznania prawdy; dlatego te uczynilimy tu o nim wzmiank.

ROZDZIA PITY

Wysiek fizyczny na wojnie


Gdyby kady mg wydawa sd o wypadkach wojennych tylko w chwili, gdy jest skostniay od mrozu, upada z gorca i pragnienia lub gdy przytacza go niedostatek i zmczenie, to mielibymy wprawdzie jeszcze mniej sdw obiektywnie susznych, ale byyby one suszne przynajmniej subiektywnie, to znaczy zawierayby dokadny stosunek sdzcego do przedmiotu. Pozna to moemy ju wtedy, gdy widzimy, z jak wielkim upadkiem ducha, jak ndznie i maostkowo mwi o porace sdy tych, ktrzy byli jej naocznymi wiadkami, zwaszcza wygaszane jeszcze na miejscu. Powinnimy wic wyrobi sobie pogld na stopie wpywu, jaki wywiera wysiek fizyczny, i uwzgldni go naleycie przy ocenie takiego sdu. Na wojnie, wrd wielu rzeczy, ktrych uycie nie da si wymierzy adn taks policyjn, pierwsze miejsce zajmuje wysiek fizyczny. Pod warunkiem, e si go nie trwoni, jest on wspczynnikiem wszelkiego rodzaju si i nikt nie moe dokadnie powiedzie, jak dalece mona go wyzyska. Godne uwagi jest jednak, e podobnie jak tylko silne rami ucznika moe silniej napi ciciw uku, tak i od silnego tylko ducha moemy oczekiwa, e na wojnie doprowadzi siy swego wojska do wikszego napicia. Co innego jest bowiem, gdy wojsko wskutek wielkich nieszcz, otoczone niebezpieczestwami, rozpada si w gruzy niby walcy si mur i moe znale ratunek jedynie w jak najwikszym nateniu swych si fizycznych, a co innego zupenie, gdy wojsko zwyciskie, wiedzione tylko przez uczucie dumy, daje si dowolnie kierowa swemu wodzowi. Ten sam wysiek, ktry tam mg wywoywa co najwyej lito, tu musiaby nas napeni podziwem, gdy byt o wiele trudniejszy do osignicia. Wydobywa si wic przy tym na jaw i czyni widoczn nawet dla niedowiadczonego oka jedna z tych rzeczy, ktre na dziaalno ducha po kryjomu nakadaj kajdany i tajemnie poeraj siy duszy. Wprawdzie mwilimy tu waciwie o tym wysiku, jakiego da wdz od wojska, dowdca od swoich podwadnych, a wic o odwadze dania

i o sztuce osignicia go - jednak nie moemy tu pomin rwnie i osobistego wysiku fizycznego dowdcy czy wodza. Posunwszy si bowiem uczciwie w analizie wojny a do tego punktu, musimy rwnie wzi pod uwag i ciar tego pozostaego ula, O wysiku fizycznym wspominamy tu gwnie dlatego, e wraz z niebezpieczestwem naley on do najgbszych przyczyn tarcia" i poniewa nakrelona jego miara upodabnia jego istot do tych cia elastycznych, ktrych tarcie, jak wiadomo, bardzo trudno obliczy. Aby nie czyni zego uytku z tych rozwaa i tego obliczenia warunkw utrudniajcych dziaania wojenne, sama przyroda daa nam przewodnika naszego sdu w naszym wasnym sposobie odczuwania. Podobnie jak powoywanie si na sw osobist niedoskonao nie przyda si nikomu, w chwili gdy otrzymuje obelgi i razy, ale wanie wtedy, gdy obelgi szczliwie odpar albo wietnie pomci, tak aden wdz i adne wojsko nie naprawi wraenia habicej klski przez opisy niebezpieczestw, ndzy i wysikw; natomiast przyczyni si one znakomicie do podniesienia wietnoci zwycistwa. Tak wic uczucie nasze, bdce w gruncie rzeczy tylko sdem wyszego rzdu, chroni nas przed pozom susznoci, do ktrej sd nasz mgby si skania.

ROZDZIA SZSTY

Wiadomoci podczas wojny


Sowem wiadomoci" okrelamy ca posiadan znajomo nieprzyjaciela i jego kraju, czyli ca podstaw wasnych koncepcji i dziaa. Wystarczy spojrze na istot tej podstawy, na jej niepewno i chwiejno, aby niebawem odczu, jak niebezpieczna jest konstrukcja wojny, jak atwo moe run i pogrzeba nas pod swymi gruzami. Wprawdzie we wszystkich ksikach pisze si, e naley ufa tylko pewnym wiadomociom i e nigdy nie mona pozbywa si nieufnoci, ale jest to mama, papierowa pociecha i naley do tego rodzaju mdroci, do ktrych w braku czego lepszego uciekaj si ukadacze systemw i podrcznikw. Wiele wiadomoci otrzymywanych na wojnie jest sprzecznych, jeszcze wicej jest faszywych, a najwicej - niepewnych. Wymaga to od oficera pewnej umiejtnoci ich rozrniania, jak mu da moe znajomo rzeczy i ludzi, jak te zdolno sdzenia. Musi tu nim kierowa zasada prawdopodobiestwa. Trudno ta jest ju niemaa nawet przy ukadaniu pierwotnych projektw, w ciszy gabinetu i poza waciw sfer wojny, a zwiksza si nieskoczenie tam, gdzie wrd zgieku wojny jedna wiadomo wypiera drug; dobrze jeszcze, jeli wiadomoci, przeczc sobie wzajemnie, wytwarzaj pewn rwnowag i same wywouj krytyk. O wiele gorzej dla niedowiadczonego, jeli przypadek nie wywiadczy mu tej usugi, natomiast jedna wiadomo popiera inn, potwierdza j i powiksza, -maluje obraz coraz to nowymi barwami, a konieczno wymusi na nas popieszn decyzj, ktr niebawem uznamy za gupstwo, a wiadomoci te - za kamstwa, przesad, bdy itd. Sowem: wikszo wiadomoci jest faszywa, a bojaliwo ludzka staje si now si dla kamstwa i nieprawdy. Kady jest z reguy bardziej skonny wierzy zemu ni dobremu, Kady skania si ku wyolbrzymianiu zych wieci i chocia niebezpieczestwa, o ktrych w ten sposb dowiadujemy si, opadaj same przez si niby fale morskie, ale te jak one wracaj ku nam bez widocznej przyczyny. Wdz silny w poczuciu swej lepszej wiedzy musi wytrwa jak skaa, o ktr si

ta fala rozbije. Rola to nieatwa; kto nie posiada z natury zimnej krwi albo przez dowiadczenie wojenne nie jest wdroony i umocniony w sdzie o rzeczach, powinien sobie ustali prawido, aby chociaby gwatem, to znaczy wbrew swemu wasnemu przekonaniu, skania si od obaw ku nadziei; dopiero w ten sposb bdzie mg utrzyma istotn rwnowag. Ta trudno widzenia dokadnie, bdca jednym z najwikszych tar na wojnie, powoduje, e sprawy wygldaj w rzeczywistoci zupenie inaczej, ni byy pomylane. Wraenie zmysowe jest silniejsze ni wyobraenia rozwaajcej rachuby i to do tego stopnia, e bodaj nie byo adnego waniejszego dziaania, w ktrym by wdz nie musia zwalcza w sobie nowych wtpliwoci zaraz w pierwszych momentach wykonania. Ludzie przecitni idcy za cudzymi podszeptami staj si z tego powodu przewanie z punktu niezdecydowani; sdz oni, e okolicznoci okazay si zupenie inne, ni przypuszczali, i to tym bardziej, e i w tym wypadku, znowu polegaj na cudzych podszeptach. Jednak nawet i ten, kto sam sobie narzuci plan dziaania i teraz rwnie patrzy wasnymi oczami - atwo odbiegnie od swego poprzedniego zdania. Twarde zaufanie do wasnych si musi go uzbroi przeciw pozornemu naciskowi chwili; jego pierwotne przekonanie sprawdzi si w dalszym rozwoju wypadkw, gdy na plan dalszy zejd jaskrawo malujce niebezpieczestwo sceny wojenne, wysuwane z pocztku na czoo przez los, i gdy horyzont si rozszerzy. Jest to jedna z najwaniejszych przepaci pomidzy planowaniem a wykonaniem.

ROZDZIA SIDMY

Tarcie na wojnie
Dopki si nie zna wojny z dowiadczenia, nie mona poj, gdzie waciwie le te trudnoci, o ktrych wci si mwi, i co waciwie ma robi ten wymagany od wodza geniusz wojenny i te nadzwyczajne siy duchowe. Wszystko wydaje si takie proste, wszystkie wymagane wiadomoci tak pytkie, wszystkie kombinacje tak nic nie znaczce, e w porwnaniu z tym najprostsze zadanie z wyszej matematyki imponuje nam swoj powag naukow. Gdy si jednak wojn widziao, to wszystko staje si zrozumiae, chocia z ogromn tylko trudnoci da si opisa, co wywouje t zmian, i nazwa ten czynnik niewidoczny, a wszdzie dziaajcy. Na wojnie wszystko jest bardzo proste, lecz rzeczy nawet najprostsze s trudne. Trudnoci te pitrz si i wywouj tarcie, ktrego nigdy nie moe sobie dobrze wyobrazi ten, kto wojny nie widzia. Wyobramy sobie podrnego, ktry zamierza po caodziennej jedzie przeby jeszcze przed wieczorem dwie ostatnie stacje - cztery do piciu godzin karetk pocztow po szosie - nic wielkiego. Przybywa jednak na przedostatni stacj, nie znajduje koni wcale albo te bardzo mame, a poza tym okolica staje si grzysta, a droga popsuta. Zapada ciemna noc i podrny rad jest, e po wielu utrapieniach dotar do najbliszej stacji i znalaz tam byle jaki nocleg. Podobnie i na wojnie wskutek niezliczonych maych okolicznoci, ktrych na papierze nigdy naleycie uwydatni nie mona, wszystko si skada na to, e jestemy daleko od zamierzonego celu. Potna, elazna wola przezwycia to tarcie, miady przeszkody, ale jednoczenie zuywa maszyn. Powrcimy do tego jeszcze nieraz. Twarda wola dumnego ducha stoi wrd sztuki wojennej jak obelisk, do ktrego zbiegaj si gwne ulice miasta. Tarcie jest jedynym pojciem, ktre jako tako okrela w oglnych zarysach to, co odrnia wojn rzeczywist od papierowej. Maszyna wojskowa - wojsko i wszystko, co do niego naley - jest w gruncie rzeczy bardzo prosta i wydaje si z tego powodu atwa do kierowania. Naley jednak pomyle o tym, e adna z jej czci skadowych nie jest z jed-

nego kawaka, natomiast wszystko skada si z oddzielnych indywidualnoci, z ktrych kada posiada wasne rnorakie tarcia. Teoretycznie brzmi to nader piknie: dowdca batalionu jest odpowiedzialny za wykonanie danego rozkazu, a poniewa batalion dziki dyscyplinie stanowi jak gdyby zwart bry, a jego dowdca powinien by czowiekiem znanym ze swej gorliwoci, dlatego brya ta ma si obraca bez przeszkd na swym elaznym czopie. W rzeczywistoci jednak tak nie jest i tu wanie na wojnie wychodzi od razu na jaw cala przesada i nieprawda tego wyobraenia. Batalion skada si przecie z pewnej iloci ludzi, a jeli przypadek tak zechce, to i najmizerniejszy spord nich moe spowodowa zatrzymanie si albo jak nieprawidowo wykonania. Niebezpieczestwa, ktre niesie ze sob wojna, wysiki fizyczne, jakich wymaga, zwikszaj trudnoci tak dalece, e naley je uwaa za najwyraniejsze przyczyny tarcia. To olbrzymie tarcie, ktrego nie da si jak w mechanice sprowadzi do niewielu punktw, jest wwczas wszdzie w stycznoci z przypadkiem i wywouje zjawiska nie dajce si absolutnie obliczy wanie dlatego, e przewanie zale od tego przypadku. Takim przypadkiem jest np. pogoda. Tu mga przeszkadza w wykryciu nieprzyjaciela we waciwym czasie, w otwarciu we waciwej chwili ognia artylerii albo te w dostarczeniu meldunku dowdcy; tam znowu deszcz przeszkodzi w przybyciu jednego batalionu, a spowoduje opnienie innego, gdy zamiast trzech godzin musia maszerowa osiem, albo czyni nieskuteczn szar kawalerii, ktra utknie w bocie itd. Dziaania na wojnie - to ruch w rodowisku trudnym do przebycia. Podobnie jak w wodzie trudno jest wykona lekko i precyzyjnie najprostszy i najnaturalniejszy ruch, zwyky chd, tak i na wojnie z trudnoci osiga si za pomoc normalnych si przecitn choby lini. Std te pochodzi, e prawdziwy teoretyk staje si nieraz podobny do mistrza pywania, uczcego na ldzie ruchw potrzebnych pniej w wodzie i ktre wydaj si mieszne i przesadne, gdy si o wodzie, nie myli. Teoretycy za, ktrzy sami nigdy nie pywali albo ktrzy ze swych dowiadcze nie umiej wycign adnego oglnego wniosku - s niepraktyczni, a nawet niesmaczni, gdy ucz tylko tego, co kady umie tj. chodzenia. Dalej: kada wojna obfituje w zjawiska indywidualne, wobec czego jest jak nieznane morze pene raf, ktre duch wodza moe wyczu, ale ktrych oko jego nigdy nie widziao, teraz za musi ciemn noc omija. Jeli za zerwie si jeszcze przeciwny wiatr, tj. Jeli zajdzie jeszcze jaki powany, a wrogi mu przypadek, wtedy potrzeba najwyszej sztuki, przytomnoci umysu i wysiku, chocia patrzcemu z dala wyda si, e wszystko idzie jak z patka. Znajomo tego tarcia jest gwnym skadnikiem tak czsto sawionego dowiadczenia wojennego, ktrego

wymaga si od dobrego generaa. Genera musi zna to tarcie, aby je przezwyciy tum, gdzie to moliwe, i aby nie oczekiwa od dziaa tej dokadnoci, ktra jest niemoliwa wanie wskutek tarcia. Teoretycznie zreszt nigdy si go dokadnie nie pozna, a nawet gdyby tak byo, to brakowaoby jeszcze tej wprawy w sdzeniu, ktra zwie si taktem i ktra zawsze jest bardziej potrzebna w dziedzinie rozmaitych maych przedmiotw ni w wypadkach wielkich a rozstrzygajcych, gdzie mona si zastanowi i naradzi z innymi. Jak wiatowcem kieruje w mowie, dziaaniach i ruchach jedynie jego takt, ktry sta si niemal przyzwyczajeniem, tak te tylko dowiadczony oficer zawsze odpowiednio rozstrzygnie i postanowi w wielkich i maych wydarzeniach, mona by rzec, w kadym uderzeniu ttna wojny. Dowiadczenie i wprawa same nasun mu myl; to uchodzi, a to nie. Nieatwo wic zdarzy mu si odsoni swoje sabe strony, co na wojnie, jeeli czsto si przytrafia, podrywa zaufanie i jest bardzo niebezpieczne. Tarcie jest przyczyn, ktra czyni trudnymi rzeczy pozomie atwe. Powrcimy jeszcze do tej sprawy i wtedy nam si wyjani, e znakomitemu wodzowi poza dowiadczeniem i siln wol potrzebne s inne jeszcze rzadkie przymioty ducha.

ROZDZIA SMY Uwagi kocowe do ksigi pierwszej


Niebezpieczestwo, wysiki fizyczne, wiadomoci i tarcie - oto przedmioty, ktre wymienilimy jako skadniki atmosfery wojny i ktre tworz z niej rodowisko utrudniajce wszelkie dziaania. Mona je wskutek ich utrudniajcego dziaania obj oglnym pojciem powszechnego tarcia. Czy jednak nie ma adnej, agodzcej to tarcie oliwy? Jest, ale jedna tylko, i to nie zawsze znajdujca si na zawoanie do dyspozycji wodza ani wojska; jest to przyzwyczajenie wojska do wojny. Przyzwyczajenie zaprawia ciao do wielkich wysikw, dusz - do wielkich, niebezpieczestw, chroni wic przeciw pierwszemu wraeniu. Dziki niemu wszdzie osiga si cenn roztropno prostego huzara i strzelca a do najwyszego generaa wcznie, i uatwia dziaanie naczelnego wodza. Podobnie jak oko ludzkie w ciemnym pokoju rozszerza swoj renic, wchania znajdujc si w izbie odrobin wiata, stopniowo, z trudem rozrnia przedmioty i wreszcie orientuje si zupenie dobrze, tak te si dzieje i z dowiadczonym onierzem na wojnie, gdy tymczasem nowicjusz natyka si wszdzie na nieprzeniknione ciemnoci. aden wdz nie potrafi swemu wojsku zaszczepi przyzwyczajenia do wojny, a w maym tylko stopniu mog je zastpi wiczenia w czasie pokoju. Porwnanie to dotyczy jednak prawdziwego dowiadczenia wojennego, a nie wojska, ktre nawet wiczenie stosuje dla uzyskania tylko sprawnoci mechanicznej. Organizowanie wicze w czasie pokojowym w ten sposb, aby podczas nich zdarzay si trudne sytuacje, aby rozwijay w poszczeglnych dowdcach umiejtno oceny sytuacji, a nawet pobierania decyzji - jest o wiele waniejsze, ni to sdz niedowiadczeni. Jest rzecz niesychanie wan, aby onierz, na wysokim czy niskim stopniu hierarchii wojskowej, zapozna si jeszcze przed wojn z tymi jej zjawiskami, ktre go z pocztku wprawiaj w zdumienie i zakopotanie. Jeli za choby raz jeden spotka si z nimi przed wojn, ju jest z nimi na poy obeznany. Dotyczy to rwnie i wysikw fizycznych. Naley je stosowa, aby onierza przyzwyczai do nich nie tyle moe fizycznie, co moralnie. Miody onierz podczas wojny

rad przypisuje ponoszone przez si nadmierne trudy wielkim bdom, omykom i niedbalstwu dowdztwa i przez to jeszcze bardziej upada na duchu. Nie bdzie za tego, jeli podczas wicze pokojowych przygotuje si go na te wysiki.

KSIGA DRUGA Teoria wojny

ROZDZIA PIERWSZY

Podzia sztuki wojennej


Wojna w swym waciwym znaczeniu jest walk; walka bowiem jest jedyn skuteczn zasad w tej rnorodnej dziaalnoci, zwanej wojn w szerszym znaczeniu. Walka jednak jest zmierzeniem si si duchowych i fizycznych za pomoc tych ostatnich. Rozumie si, e sil duchowych nie mona wykluczy, gdy stan duszy ma przecie decydujcy wpyw na siy wojenne. Potrzeba walki doprowadzia czowieka wczenie do wasnych wynalazkw, aby zapewni sobie w niej przewag, i walka bardzo si przez to zmienia, Jakkolwiek jednak rzecz si ma, pojcie jej nie zostao przez to zmienione i zawsze walka jest istot wojny. Pierwsze wynalazki dotyczyy broni i rynsztunku poszczeglnego wojownika. Naley je wytworzy i wprawi si w ich uywaniu, zanim wojna si zacznie. Sporzdza si je stosownie do istoty walki, podlegaj one zatem jej prawom; ale oczywicie czynno ich sporzdzania nie jest walk, lecz czym innym: jest ona przygotowaniem do walki, a nie jej prowadzeniem. Jasne jest, e uzbrojenie i wyekwipowanie nie stanowi istotnego pojcia walki, gdy walk jest nawet zwyczajne mocowanie si. Walka okrelia konstrukcj broni i rynsztunku, te za j modyfikuj. Zachodzi wwczas wzajemne obustronne oddziaywanie. Walka jednak pozostaje pomimo to czynnoci zupenie swoista i to tym bardziej e porusza si w ywiole nader swoistym, tj. wrd niebezpieczestwa. Tu bardziej ni gdziekolwiek niezbdne jest rozgraniczenie rnorodnych czynnoci; i aby wykaza ca praktyczn wano tego pogldu, wystarczy mimochodem tylko przypomnie, jak czsto osobista dzielno na jednym polu wydaje si na innym jak najbardziej nieuyteczn pedanteri. Nietrudno te bynajmniej oddzieli podczas rozwaa jedn czynno od drugiej, traktujc uzbrojon i wyekwipowan si zbrojn jako gotowy rodek, o ktrym nic wicej wiedzie nie trzeba, poza jego

zasadnicz wydajnoci, aby go uy celowo. Sztuk wojenn we waciwym znaczeniu bdzie sztuka posugiwania si w walce danymi rodkami i nie moemy jej da okrelenia lepszego ni prowadzenie wojny. Natomiast w sensie oglniejszym do sztuki wojennej bd naleay rwnie wszelkie czynnoci wykonywane dla wojny, a zatem cae zorganizowanie sit zbrojnych, tzn. pobr, uzbrojenie, wyekwipowanie i wywiczenie. Rzecz bardzo wan dla realnoci teorii jest oddzielenie obu tych czynnoci, atwo bowiem dostrzec, e jeliby kada sztuka wojenna chciaa zaczyna od organizowania sit zbrojnych i warunkowa tym sposoby prowadzenia wojny, to sposoby te mona by byo zastosowa tylko w tych nielicznych wypadkach, kiedyby istniejce siy zbrojne im wanie odpowiaday. Jeli natomiast chcemy posiada teori przydatn dla przewanej wikszoci wypadkw, a w adnym razie nie pozbawion poytku, to musimy oprze j na wikszoci zwykych rodkw walki, uwzgldniajc przy tym ich najistotniejsz wydajno. Prowadzenie wojny obejmuje zarzdzenie i prowadzenie walki. Gdyby walka ta bya dziaaniem odosobnionym, to nie byoby powodu do dalszego podziau; walka skada si jednak z wikszej lub mniejszej liczby poszczeglnych odrbnych czynnoci, ktre nazywamy bitwami. Jak to wykazalimy w pierwszym rozdziale ksigi pierwszej, stanowi one osobne caoci. Wypywa std zatem cakiem odrbna czynno, polegajca na zarzdzeniu i prowadzeniu poszczeglnych bitew i na czeniu ich pomidzy sob dla osignicia celw wojny. Pierwsze nazywamy taktyk, drugie - strategi. Podziau na taktyk i strategi uywa si teraz prawie powszechnie i kady wie do dokadnie, do czego ma zaliczy dany wypadek, nie uwiadamiajc sobie nawet jasno zasady tego podziau. Gdzie za podzia taki jest stosowany choby niewiadomie, tam musi istnie jego przyczyna. Przyczyn t odnalelimy, i przyzna moemy, e wanie ta powszechna praktyka doprowadzia nas do niej. Natomiast dowolne prby poszczeglnych pisarzy w celu ustalenia tych poj, nie wypywajce z natury rzeczy, musimy uwaa za nie odpowiadajce powszechnemu uyciu. Stosownie zatem do naszego podziau taktyka jest nauk o uyciu si zbrojnych w bitwie, a strategia - nauk o uyciu bitew do celw wojny. W jaki sposb okrela si bliej pojcie poszczeglnej, czyli samodzielnej, bitwy i jakim warunkom powinna odpowiada ta samodzielno, bdziemy mogli wyjani dopiero wtedy, gdy si bitwie przyjrzymy bliej; na razie wystarczy, gdy powiemy, e pod wzgldem przestrzeni - a wic przy bitwach rwnoczesnych - jedno ta siga tak daleko, jak osobiste dowdztwo, a pod wzgldem czasu, tzn. przy bitwach kolejno po sobie nastpujcych - a minie zupenie kryzys, jaki wystpuje w kadej bitwie.

Mog tu zaj wypadki wtpliwe, mianowicie wtedy, gdy kilka bitew mona rwnie traktowa jako jedn. Nie moe to jednak stanowi zarzutu dla naszej zasady podziau, gdy cecha ta jest wsplna dla wszelkich podziaw rzeczy konkretnych, ktrych rozmaito podlega porednim stopniowaniom. Mog wwczas istotnie zdarzy si takie poszczeglne dziaania, ktre rwnie dobrze, nawet bez zmiany punktu widzenia, mona zaliczy do strategii, jak i do taktyki, np. bardzo rozcignite pozycje, podobne do kordonu, pewne przeprawy itd. Podzia nasz dotyczy i obejmuje tylko dziaanie si zbrojnych. Na wojnie jednak zachodzi cae mnstwo czynnoci, ktre jej wprawdzie su, ale s od niej rne i albo jej pokrewne, albo znw bardziej obce. Wszystkie te czynnoci zmierzaj do utrzymania si zbrojnych. Podobnie jak utworzenie i wyszkolenie poprzedza dziaanie, tak i utrzymanie ich towarzyszy mu i jest niezbdnym jego warunkiem. Zbadawszy bliej, zobaczymy, e wszystkie te czynnoci naley uwaa za przygotowania do walki, tylko oczywicie s one bardzo bliskie akcji wojennej, przenikaj wszelkie dziaania i wystpuj na przemian z uyciem si. Susznie wic wyklucza si je, podobnie jak i inne czynnoci przygotowawcze, z pojcia sztuki wojennej w jej cisym znaczeniu: z waciwego prowadzenia wojny; jest to konieczne, jeli si ma wypeni gwne zadanie wszelkiej teorii - oddzielenie rzeczy rnorodnych od siebie. Kt by chcia ca litani czynnoci zaopatrzenia i administracji zalicza do waciwego prowadzenia wojny? Wprawdzie znajduj si one we wzajemnym zwizku z uyciem sil, ale stanowi przedmiot w istocie swej ode odrbny. W trzecim rozdziale ksigi pierwszej powiedzielimy, e - poniewa walka lub bitwa stanowi jedyn czynno bezporednio dziaajc przeto nici wszelkich innych czynnoci skupiaj si w niej, znajdujc tam swe ujcie. Chcielimy przez to wyrazi, e wszystkie inne czynnoci maj wskutek tego swj cel, ktry staraj si osign stosownie do wasnych praw. Musimy tu zastanowi si bliej nad tym przedmiotem. Przedmioty czynnoci, spenianych jeszcze poza bitw, s bardzo rnego rodzaju. Cz ich naley pod pewnym wzgldem jeszcze do walki waciwej, jest z ni identyczna, pod innymi natomiast suy do utrzymania si zbrojnych. Pozostaa cz naley wycznie do utrzymania i posiada tylko pewien warunkowy wpyw na walk wskutek oddziaywania wzajemnego na jej wyniki. Przedmiotami nalecymi pod pewnym wzgldem do walki waciwej s marsze i postoje na biwakach i kwaterach, poniewa oznaczaj one pewne stany wojska, a to ju jest z koniecznoci zwizane z ide bitwy. Inne nale wycznie do utrzymania. S to: wyywienie, pielgnowanie chorych, uzupenienie broni i rynsztunku. Marsze utosamia si cakowicie z uyciem wojska. Marsz podczas

bitwy, zwany zwykle ewolucj, nie jest wprawdzie waciwym uyciem broni, ale jest z nim zwizany tak gboko i jest tak niezbdny, e tworzy jedn z zasadniczych czci tego, co nazywamy bitw. Marsz poza bitw jest tylko wykonaniem pewnej decyzji strategicznej. Mwi ona, kiedy, gdzie i jak si zbrojn naley stoczy bitw, a wykona to mona tylko za pomoc jedynego rodka, jakim jest marsz. Marsz poza bitw jest wic narzdziem strategicznym i dlatego jest przedmiotem nie tylko strategii, lecz - poniewa siy zbrojne, ktre go wykonuj, w kadej chwili mog wszcz bitw - wykonanie jego podlega prawom zarwno strategicznym, jak i taktycznym. Jeli nakazujemy pewnej kolumnie maszerowa po danej stronie rzeki czy pasma grskiego, to decyzja ta bdzie strategiczna, gdy zawiera ona w sobie zamiar, aby, jeli w czasie marszu wypadnie wyda bitw nieprzyjacielowi, stoczy j raczej na tej, a nie na innej stronie. Skoro jednak kolumna, zamiast maszerowa dolin, wybierze drog wzdu grzbietu wzgrz albo dla wygody marszu rozdzieli si na kilka kolumn, to decyzje te s taktyczne, gdy dotycz sposobu, w jaki chcemy uy si zbrojnych na wypadek bitwy. Wewntrzny porzdek marszu wie si stale z gotowoci bojow, ma wic charakter taktyczny, gdy nie jest niczym innym jak pierwszym, tymczasowym zarzdzeniem do przyszego boju. Marsz jest narzdziem, za pomoc ktrego strategia rozkada swe czynniki istotne, tzn. bitwy. Poniewa jednak czynniki te czsto zyskuj na znaczeniu nie przez swj przebieg, a dziki swemu -wynikowi, dlatego nie uniknie si czsto w teorii stawiania narzdzia na miejscu czynnika istotnego. Mwi si wwczas o decydujcych, uczonych marszach, rozumiejc przez to te kombinacje bojowe, do ktrych marsze te doprowadziy. Ta zamiana wyobrae jest zbyt naturalna, skrt sowny zbyt podany, aby go usuwa, ale przecie jest to tylko skrt pojciowy, przy tym nie mona zapomina o jego treci, jeli si nie chce zej na manowce. Manowcem takim byoby przypisywanie kombinacjom strategicznym siy niezalenej od powodze taktycznych. Jeli si kombinuje marsze i manewry i osiga swj cel, a nie mwi si przy tym o bitwie, to mona by wycign z tego wniosek, e istnieje rodek pokonania wroga rwnie i bez bitwy. Dopiero w przyszoci bdziemy mogli wykaza cay obfity w skutki ogrom tego bdu. Aczkolwiek marsz mona uwaa za organiczn cz walki, to jednak posiada on w sobie pewne cechy, ktre do niej nie nale, a zatem nie s ani natury taktycznej, ani strategicznej. S to te wszystkie zarzdzenia, ktre su tylko dla wygody oddziaw, jak np. budowa mostw i drg itd., s to zatem tylko warunki. Mog one wprawdzie w pewnych okolicznociach upodobni si do uycia wojska, a nawet zidentyfikowa si z tym uyciem, jak np. budowa mostu w obliczu

nieprzyjaciela, ale same przez si bd to jednak zawsze czynnoci odrbne i teoria ich nie naley do teorii prowadzenia wojny. Biwakami nazywamy wszelkie skupione, a zatem - w przeciwiestwie do kwater - gotowe do boju ugrupowanie wojska. Biwaki te s stanem spokoju, a zatem odpoczynku, ale jednoczenie s one take strategicznym ustaleniem boju w miejscu, gdzie si je zakada. Natomiast sposb ich zakadania zawiera ju w sobie zarys ewentualnego boju, co jest warunkiem podstawowym kadej bitwy obronnej. Biwaki stanowi wic istotn cz i strategii, i taktyki. Kwatery zastpuj biwaki celem dania wojsku tym lepszego wypoczynku, stanowi tedy jak i one przedmioty strategiczne ze wzgldu na swe pooenie i rozcigo, a taktyczne ze wzgldu na swe urzdzenia wewntrzne zmierzajce do osignicia gotowoci bojowej. Celem biwakw i kwater bywa wprawdzie poza odpoczynkiem dla wojska jeszcze co innego, np. osona jakiej okolicy, zajcie danej pozycji; ale wystarczy, jeli istnieje tylko ten cel pierwszy. Przypominamy, e cele, do jakich dy strategia, mog by celem bitwy, a utrzymanie narzdzia, za pomoc ktrego prowadzi si wojn, moe z koniecznoci bardzo czsto stanowi cel jej poszczeglnych kombinacji. Jeli w takim wypadku strategia suy tylko celom utrzymania wojska, to i tak nie znajdujemy si przez to w obcej dziedzinie, lecz zawsze bdzie chodzio o uycie si zbrojnych, albowiem kade ustawienie wojska w jakimkolwiek punkcie teatru dziaa wojennych jest wanie uyciem tych si zbrojnych. Jeli natomiast utrzymanie wojska na biwakach i kwaterach powoduje czynnoci, ktre nie s uyciem si zbrojnych, jak budowa szaasw, rozbijanie namiotw, suba zaopatrzenia lub porzdkowanie biwakw i kwater, to czynnoci te nie nale ani do strategu, ani do taktyki. Nawet fortyfikacje, stanowice wyranie przez swe pooenie i urzdzenia skadow cz walki, a zatem bdce przedmiotami taktycznymi, nie nale pod wzgldem wykonania swej budowy do teorii prowadzenia wojny, lecz potrzebne wiadomoci i sprawno musz by waciwoci wyszkolonych si zbrojnych; nauka o walce zakada z gry ich istnienie. Spord przedmiotw, ktre su tylko celom zaopatrzenia si zbrojnych (gdy aden swymi czciami skadowymi nie identyfikuje si z bitw), wyywienie wojska zblia si zawsze do bitwy najbardziej, poniewa musi by czynne niemal codziennie i dotyczy kadego onierza. Przenika ono w ten sposb cakowicie dziaania wojenne w ich czci strategicznej. Podkrelamy - w ich czci strategicznej, gdy w obrbie poszczeglnej bitwy wyywienie wojska nadzwyczaj rzadko wywrze wpyw zmieniajcy jej plan, chocia i taki wypadek jest zupenie moliwy. Najczciej wic oddziaywanie wzajemne powstaje pomidzy strategi a trosk o wyywienie si zbrojnych i nader czsto wzgld na wyywienie

wojska ma wpyw na zarys strategiczny danej kampanii czy wojny. Bez wzgldu na to, jak czsty i jak decydujcy wpyw wywiera sprawa wyywienia wojska, pozostaje ona czynnoci rnic si zasadniczo od jego uycia i wpywa na to uycie tylko przez swe wyniki. Inne wymienione przez nas przedmioty czynnoci administracyjnych stoj jeszcze o wiele dalej od uycia wojska. Pielgnowanie chorych, aczkolwiek nadzwyczaj wane dla dobra wojska, dotyka jednak niewielkiej czci onierzy i wywiera z tego powodu bardzo may i poredni tylko wpyw na uycie pozostaych; uzupenianie za przedmiotw wyekwipowania, jeli nie jest czynnoci sta, tkwic organicznie w strukturze si zbrojnych, wystpuje tylko periodycznie i z tego powodu rzadko dojdzie do gosu przy zamierzeniach strategicznych. Musimy tu jednak zastrzec si przed nieporozumieniem. W poszczeglnym wypadku przedmioty te mog mie decydujce znaczenie. Mona atwo sobie wyobrazi oddalenie szpitali i zapasw amunicji jako jedyn przyczyn nader wanych decyzji strategicznych; nie chcielimy tego ani negowa, ani usuwa w cie. Nie mwimy tu jednak o faktycznych stosunkach w poszczeglnym wypadku, tylko o oderwanych pojciach teorii. Twierdzimy wic, e taki wpyw jest zbyt rzadki, aby teorii pielgnowania rannych albo uzupeniania amunicji czy broni przypisywa due znaczenie dla teorii prowadzenia wojny i aby warto byo te rne drogi, systemy i ich wyniki, podawane przez poszczeglne teorie, wcza do teorii prowadzenia wojny, jak to si rzecz ma istotnie z wyywieniem wojska. Gdy uprzytomnimy sobie teraz jeszcze raz dokadnie wyniki naszych rozwaa, to zobaczymy, e czynnoci wojenne rozpadaj si na dwie gwne kategorie: na przygotowania do wojny i na sam wojn. Podzia ten musi obowizywa zatem i teori. Wiadomoci i sprawno w zakresie przygotowa posu do stworzenia, wyszkolenia i utrzymania si zbrojnych. Nie chodzi nam o to, jak nazw ogln naleaoby im nada; widzimy jednak, e nale do nich: artyleria, sztuka fortyfikacyjna, tzw. taktyka elementama, cala organizacja i administracja si zbrojnych i inne podobne rzeczy. Teoria za wojny samej zajmuje si uyciem tych gotowych ju rodkw do celw wojny. Z pierwszej kategorii niezbdne s jej tylko wyniki, a mianowicie znajomo rodkw wedug ich cech zasadniczych. Nazywamy to sztuk wojenn w cisym znaczeniu albo teori prowadzenia wojny lub te teori uycia si zbrojnych - wszystko to oznacza dla nas jedno i to samo. Teoria ta bdzie wic uwaa bitw za walk waciw, a marsze i postoje jako pewne stany, ktre s z tym mniej lub wicej identyczne. Utrzymanie wojska jednak bdzie ona rozwaa nie jako czynno wchodzc w jej zakres, lecz tylko ze wzgldu na jego wyniki, podobnie jak i inne dane okolicznoci.

Ta sztuka wojenna w cisym znaczeniu rozpada si znowu na taktyk i strategi. Pierwsza zajmuje si formami bitwy, druga za jej wykorzystaniem. Obie zajmuj si warunkami marszw i postojw tylko z punktu widzenia bitwy, przedmioty te za dotycz taktyki lub strategii stosownie do tego, czy odnosz si do form bitwy, czy te jej znaczenia. Taktyka i strategia - to dwie czynnoci zasadniczo rne, chocia przenikaj si wzajemnie w czasie i przestrzeni i trudno wyobrazi sobie ich istot i stosunek wzajemny, nie okreliwszy dokadnie pojcia kadej z osobna.

ROZDZIA DRUGI

Teoria wojny

1. Pocztkowo przez sztuk wojenn" rozumiano tylko przygotowanie si zbrojnych

Przez nazw sztuka wojenna" lub wiedza wojenna" rozumiano dawniej zawsze tylko caoksztat tych wiadomoci i umiejtnoci, ktre dotycz rzeczy materialnych. Przedmiotem tych wiadomoci i umiejtnoci byy: konstrukcja, wyrb i uycie broni, budowa twierdz i umocnie polowych, organizacja wojska i mechanika jego porusze, a wszystko to prowadzio do stworzenia si zbrojnych, przydatnych do wojny. Miao si tu do czynienia z materi, z czynnoci jednostronn i w gruncie rzeczy bya to tylko czynno przeradzajca si zwolna z rzemiosa w bardziej subtelny, a jednak mechaniczny kunszt. Stosunek tego wszystkiego do walk niewiele si rni od stosunku kunsztu patnerza do szermierki. Nie byo jeszcze wtedy mowy o uyciu wiedzy w chwilach niebezpieczestwa ani o cigym wzajemnym oddziaywaniu w tym kierunku umysu i odwagi.

2. Wojna przejawia si najwczeniej w sztuce oblniczej

Prowadzenie walki samej, dziaalno umysu, ktremu podlegaj rodki materialne, przejawia si najwczeniej w sztuce oblniczej, przewanie jednak tylko w takim zakresie, w jakim moga si

niezwocznie ucieleni w przedmiotach materialnych, jak podkopy, baterie itd., znaczc kady swj krok podobnymi dzieami; bya to tylko ni przewodnia, niezbdna, aby odpowiednio zastosowa te twory materialne. e za w tego rodzaju wojnie umys wyraa si niemal wycznie w podobnych szczegach, wic jako to wystarczao.

3. Nastpnie pojawia si taktyka

Pniej i taktyka usiowaa nada mechanizmowi swych zespow charakter oglnej dyspozycji, opartej na waciwociach sucego jej narzdzia. Prowadzio to ju co prawda na pole bitwy, ale nie do swobodnej dziaalnoci duchowej, lecz wojskiem, przeksztaconym przez szyki i ustawienie do boju w automat, ktry powinien by, pchnity jednym sowem komendy, rozwin sw dziaalno z dokadnoci zegarka.

4. Waciwe prowadzenie wojny przejawiao si tylko czasami i to jakby ukradkiem

Waciwe prowadzenie wojny, tzn. swobodne, dostosowane do najbardziej indywidualnych potrzeb uycie przygotowanych rodkw, nie mogo, jak sdzono, stanowi przedmiotu teorii, lecz musiao by zostawione wycznie wrodzonym zdolnociom. Wprawdzie stopniowo, gdy wojna z bijatyki redniowiecznej przybraa posta bardziej regulam i zoon, umysom ludzkim nasuwa si poczy w tej kwestii poszczeglne suszne uwagi, ale wystpoway one przewanie w pamitnikach i opowiadaniach tylko mimochodem i jak gdyby ukradkiem.

5. Rozwaania wydarze wojennych wywoay potrzeb teorii

W miar jak si nagromadzay te rozwaania, a historia nabieraa coraz bardziej charakteru krytycznego, powstaa ywa potrzeba oparcia si na zasadach i reguach, aby w ten sposb tak naturalne w historii wojen rnice zda i spory mogy znale ujcie w jakim wsplnym celu. Ten chaos sdw, nie obracajcy si dokoa jakiego punktu ani wedug jakich wyranych praw, musia umysom ludzkim wyda si zjawiskiem odraajcym.

6. Denie do stworzenia nauki pozytywnej

Powstao w ten sposb denie narzucenia prowadzeniu wojny zasad, regu, a nawet systemw. Postawiono sobie cel pozytywny, bez dostatecznego zwrcenia uwagi na nieskoczone trudnoci, jakie przedstawia prowadzenie wojny pod tym wzgldem. Wojna rozbiega si, jak to ju wykazalimy, we wszystkich niemal kierunkach, bez okrelonych granic; kady natomiast system, kada konstrukcja naukowa mieci si w ciasnych granicach syntezy i przez to powstaje sprzeczno nie do usunicia pomidzy tak teori a praktyk.

7. Ograniczenie teorii do przedmiotw materialnych

Teoretycy ci wczeniej ju odczuwali trudno zagadnienia i sdzili, e s uprawnieni do uniknicia jej przez skierowanie swych zasad i systemw znowu na przedmioty materialne i na dziaalno jednostronna. Chcieli, podobnie jak w naukach o przygotowaniu wojny, doj do samych tylko pewnych i pozytywnych wynikw i postanowili z tego powodu bra pod uwag tylko to, co mogo podlega rachunkowi.

8. Przewaga liczebna

Przewaga liczebna bya przedmiotem materialnym. Wrd rnych czynnikw skadajcych si na zwycistwo brano j dlatego, e mona byo podda j prawom matematycznym przez kombinacj czasu i przestrzeni. Sdzono przy tym, e mona pomin inne okolicznoci, przyjmujc, e s one po obu stronach jednakowe i neutralizuj si nawzajem. Byoby to suszne, gdyby czyniono to w celu poznania tego czynnika w jego powizaniach z innymi - ale uwaa raz na zawsze przewag liczebn za jedyne prawido i ca tajemnic sztuki wojennej upatrywa w formule: uzyska przewag w pewnym czasie i w pewnych punktach - byoby ograniczeniem zupenie nie do utrzymania wobec potgi rzeczywistoci.

9. Zaopatrzenie wojska

Inny jeszcze czynnik materialny prbowano usystematyzowa w opracowaniu teoretycznym, nadajc zaopatrzeniu oddziaw, opartemu na pewnej z gry okrelonej organizacji wojska, znaczenie gwnego prawodawcy w prowadzeniu wielkiej wojny. Wprawdzie osignito w ten sposb znowu pewne okrelone cyfry, ale te, opierajc si na mnstwie zupenie dowolnych zaoe, nie mogy si utrzyma w praktyce.

10. Baza

Jaki dowcipni prbowa obj jednym pojciem bazy ca mas okolicznoci, pomidzy ktrymi byy nawet niektre z zakresu ducha. A wic pojcie bazy zawiera: wyywienie, uzupenianie wojska i jego rodkw wyekwipowania, zapewnienie pocze z krajem, wreszcie ubezpieczenie odwrotu, gdy zajdzie tego potrzeba. Pojciem tym zastpowa on pocztkowo wszystkie owe poszczeglne okolicznoci,

potem samo pojcie - wielkoci (rozcigoci) bazy, a na koniec t wielko - ktem, jaki tworz siy zbrojne z t baz; wszystko to za doprowadzio do zupenie bezwartociowego, czysto geometrycznego wyniku. Byo to istotnie nieuniknione, jeli si zway, e adna z tych zamian nie moga si oby bez pogwacenia prawdy i opuszczenia pewnej czci przedmiotw zawartych w poprzednim pojciu. Pojcie bazy jest w strategii rzeczywicie potrzebne i stworzenie jego byo zasug, ale takie uycie go, jak to okrelilimy wyej, jest cakowicie niedopuszczalne i musiao doprowadzi do zupenie jednostronnych wynikw, ktre nawet pocigny tych teoretykw w kierunku cakiem bezsensownym, a mianowicie do pogldu o przemonym dziaaniu formy oskrzydlajcej.

11. Linie wewntrzne

Jako reakcj przeciwko temu bdnemu kierunkowi wyniesiono na tron inn zasad geometryczn, mianowicie zasad tak zwanych linii wewntrznych. Aczkolwiek zasada ta opiera si na susznej podstawie, bo na tej prawdzie, e bitwa jest jedynym rodkiem skutecznym na wojnie, to jednak wskutek swej geometrycznoci jest ona znowu jednostronna i nigdy nie zdoaa opanowa rzeczywistoci.

12. Wszystkie te prby naley odrzuci

Wszystkie te prby teoretyczne naley uwaa za postp w dziedzinie prawdy tylko w ich czci analitycznej, natomiast ich cz syntetyczna, przepisy i reguy, jest cakiem bezuyteczna. D one do wielkoci okrelonych, gdy tymczasem na wojnie wszystko jest nieokrelone i rachunek musi by przeprowadzany wycznie za pomoc wielkoci zmiennych. Zwracaj one uwag tylko na wielkoci materialne, gdy cay akt wojenny przenikaj siy i skutki duchowe. Rozwaaj one tylko czynno jednostronn, gdy wojna jest staym wzajemnym oddziaywaniem czynnoci sobie przeciwstawnych.

13. Wyczaj one geniusz z reguy oglnej

Wszystko to, czego nie mogo osign takie mizerne mdrkowanie tego jednostronnego rozwaania, leao poza sfer badania naukowego i byo dziedzin geniuszu, ktry wyszy jest ponad reguy, Biada wojownikowi zmuszonemu peza wrd tych ebraczych regu, zbyt ndznych dla geniusza, ktry moe dostojnie usuwa si od nich, a zawsze moe z nich drwi. Czyn geniusza musi by wanie najpikniejsz regu, a teoria nie ma nic lepszego do roboty, jak tylko wykaza, jak i dlaczego to si dzieje. Biada teorii, ktra stanie w sprzecznoci z duchem! Sprzecznoci tej nie usunie ona adn pokor i im bdzie pokorniejsza, tym szybciej wyczy j z rzeczywistoci pogarda i drwiny.

14. Trudnoci teorii od chwili zajcia si wielkociami duchowymi

Kada teoria staje si nieskoczenie bardziej trudna z chwil, gdy tylko dotknie wielkoci duchowych. Architektura czy malarstwo wiedz dokadnie, czym s, dopki maj do czynienia z materi; sprawa konstrukcji mechanicznej czy optycznej nie podlega dyskusji. Z chwil jednak gdy zajdzie potrzeba uwydatnienia wpywu duchowego ich twrcw, jak wraenia duchowe lub uczucia, cale prawodawstwo rozpywa si w oglnikach. Sztuka lekarska zajmuje si przewanie tylko zjawiskami cielesnymi, ma do czynienia z organizmem zwierzcym, ktry podlega wiecznym przemianom i w dwch rnych momentach nie jest ju tym samym; powoduje to, e zadanie lekarza jest nader trudne i stawia jego zdolno diagnozy wyej ni jego wiedz. O ile jednak wyej stawia si lekarza duszy!

15. Na wojnie nie wolno wyklucza wielkoci duchowych

Wojna nie jest nigdy skierowana wycznie przeciwko materii, lecz zawsze rwnoczenie przeciwko siom duchowym, oywiajcym t materi, a obu tych elementw rozdzieli od siebie niesposb. Wielkoci duchowe mona dostrzec tylko wzrokiem wewntrznym, ten za jest inny u kadego czowieka; czsto nawet ten sam czowiek w rnych momentach patrzy na rzecz inaczej. Poniewa niebezpieczestwo jest powszechnym ywioem wojny, w ktrym si wszystko obraca, przez to zmiana sdu spowodowana jest gwnie przez mstwo, poczucie wasnej siy. Jest to niejako krysztaowa soczewka, przez ktr przenikaj wyobraenia, zanim trafi do rozumu. Mimo to rzeczy te niewtpliwie mog uzyska pewn warto obiektywn ju przez zwyke dowiadczenie. Kady zna moralne skutki zaskoczenia, natarcia ze skrzyda lub z tylu, kady niej ocenia mstwo przeciwnika, z chwil gdy ten obrci si tyem i zupenie inaczej ryzykuje, cigajc, ni bdc ciganym. Kady ocenia przeciwnika wedug opinii o jego talentach, wedug jego wieku i dowiadczenia i tym si kieruje. Kady rzuca badawcze spojrzenie na ducha i nastrj wojska wasnego i nieprzyjacielskiego. Wszelkie te i tym podobne oddziaywania natury duchowej potwierdzio dowiadczenie; powtarzay si one stale i uprawniaj przez to do uznania ich za wielkoci w swoim rodzaju rzeczywiste, I c by si stao z teori, ktra by ich nie uwzgldnia? Jednak te dowiadczenie jest niezbdnym potwierdzeniem tych spraw. adna teoria, aden wdz nie powinien si zajmowa psychologicznym czy filozoficznym mdrkowaniem.

16. Gwna trudno teorii prowadzenia wojny

Chcc wyranie obj wzrokiem trudne zadanie zawarte w teorii prowadzenia wojny i mc wywnioskowa charakter, jaki musi mie taka teoria, powinnimy przyjrze si bliej gwnym waciwociom, jakie skadaj si na natur dziaalnoci wojennej.

17. Pierwsza waciwo: siy i wpywy duchowe (wrogie uczucie)

Pierwsz z tych waciwoci tworz siy i wpywy duchowe. Walka bya pocztkowo przejawem wrogich uczu; w naszych jednak wielkich walkach, ktre nazywamy wojn, wrogie uczucie czstokro si przeksztaca tylko we wrogi zamiar i normalnie kada poszczeglna jednostka nie ywi wrogiego uczucia przynajmniej wobec drugiej jednostki. Niemniej jednak nigdy nie odbywa si bez podobnej czynnoci uczucia. Nienawi narodowa, ktrej rzadko kiedy brak i naszym wojnom, zastpuje u jednostki mniej lub wicej nieprzyja indywidualn. Gdzie za i tej nawet nie ma i gdzie pierwotnie nie byo rozgoryczenia, tam wrogie uczucie rozpala si podczas samej walki, gwat bowiem dokonany przez kogo na nas, nawet z czyjego wyszego rozkazu, zapali nas do odwetu i zemsty przeciw bezporedniemu sprawcy, zanim zwrcimy si przeciwko wadzy wyszej, ktra ten czyn mu nakazaa. Jest to ludzkie albo, jeli kto woli, bestialskie, ale tak jest. W teorii przyzwyczajamy si czsto uwaa walk za abstrakcyjne mierzenie si si bez jakiegokolwiek udziau uczucia i to jeden z tysica bdw popenianych przez teorie zupenie wiadomie, poniewa nie pojmuj one ich skutkw. Poza t podniet si uczuciowych opart na istocie walki samej istniej jeszcze inne, ktre nie nale tu organicznie, lecz wobec swego pokrewiestwa atwo si do niej doczaj, jak np. ambicja, ch wadzy, zapa wszelkiego rodzaju itd.

18. Wpyw niebezpieczestwa (mstwo)

Na koniec walka rodzi ywio niebezpieczestwa, w ktrym musz wszelkie dziaania wojenne y i porusza si podobnie jak ptak w powietrzu, a ryba w wodzie. Wszystkie skutki niebezpieczestwa dziaaj na uczucie albo bezporednio, zatem instynktownie, albo te za porednictwem rozumu. Do pierwszych naley denie do uniknicia niebezpieczestwa, a gdy to jest niemoliwe, rodz si strach i lk. Natomiast gdy nie ma strachu, powstaje mstwo, ktre utrzymuje tamten instynkt w rwnowadze. Mstwo nie jest jednak bynajmniej aktem rozsdku, lecz uczuciem, podobnie jak i strach; ten dba o ocalenie fizyczne, mstwo za o ocalenie moralne. Mstwo jest instynktem

bardziej szlachetnym. Poniewa jednak jest ono mimo wszystko instynktem, przeto nie mona go uywa jako bezdusznego narzdzia, dajcego wyniki obliczone wedug dokadnej miary. Mstwo nie jest wic tylko przeciwwag niebezpieczestwa, aby neutralizowa jego skutki, lecz jest wielkoci zupenie osobliw.

19. Zakres wpywu wywieranego przez niebezpieczestwo

By jednak oceni waciwie wpyw niebezpieczestwa na uczestnikw wojny, nie naley ogranicza jego zakresu do niebezpieczestwa fizycznego w danym momencie. Ogamia ono uczestnika nie tylko dlatego, e zagraa jemu samemu, lecz take, e zagraa wszystkim oddanym jego pieczy; niebezpieczestwo dziaa nie tylko w danym momencie, gdy istnieje rzeczywicie, lecz i przez wyobraanie go sobie we wszystkich innych momentach, majcych z dan chwil jaki zwizek; wreszcie nie tylko bezporednio samo przez si, ale te i porednio przez odpowiedzialno, ktr niebezpieczestwo obcia dziesiciokrotnie dusz dziaajcego. Czy moliwe jest doradzanie albo postanawianie wielkiej bitwy bez odczuwania wikszego czy mniejszego napicia duszy lub niepokoju wobec niebezpieczestwa i odpowiedzialnoci, nieodcznych od tak wielkiej decyzji! Mona rzec, e dziaanie na wojnie, jeli jest dziaaniem prawdziwym, a nie samym tylko trwaniem, nie wychodzi nigdy cakowicie ze sfery niebezpieczestwa.

20. Inne siy uczucia

Uwaajc te siy uczucia, ktre podniecaj nienawi i niebezpieczestwo, za waciwe wojnie samej, nie wykluczamy przecie wszystkich innych sil duchowych towarzyszcych czowiekowi na jego drodze ycia; zajmuj one take tutaj sporo miejsca. Wprawdzie rzec mona, i niejedna maostkowa gra namitnoci milknie podczas surowej suby ycia, jednak dotyczy to tylko pracownikw w niszych sferach, ktrzy porywani od jednego niebezpieczestwa czy wysiku do drugiego w obliczu mierci trac z oczu inne sprawy yciowe, odwykaj

od faszu i w ten sposb dochodz do tej onierskiej prostoty charakteru, ktra jest zawsze najlepsz wyrazicielk stanu wojskowego. W wyszych sferach jest inaczej, gdy im kto wyej stoi, tym dalej musi si oglda dokoa siebie; wytwarzaj si tutaj interesy rnostronne i skomplikowana gra namitnoci dobrych i zych. Zawi i szlachetno, pycha i skromno, gniew i rozrzewnienie, wszystko to moe wystpi w tym wielkim dramacie jako siy dziaajce.

21. Waciwoci umysu

Waciwoci umysu wywieraj w dziaajcym wielki wpyw na rwni z cechami uczucia. Innych czynw mona oczekiwa od gowy fantastycznej, przesadnej, niedojrzaej ni od umysu chodnego i silnego.

22. Z rozmaitoci indywidualnoci duchowych wypywa rozmaito drg wiodcych do celu

Ta wielka rnorodno indywidualnoci duchowych, ktra wzmaga si zwaszcza na wyszych stanowiskach i ktrej wpyw tam naley sobie dobrze uprzytamnia, wywouje w znacznym stopniu t rozmaito drg wiodcych do celu, o czym mwilimy w ksidze pierwszej, jako te w wydarzeniach uycza grze, w ktrej liczy si na prawdopodobiestwo i szczcie, tak nierwnego udziau.

23. Waciwo druga: ywa reakcja

Drug waciwoci dziaalnoci wojennej jest ywa reakcja i wzajemne oddziaywanie, ktre z niej wynika. Mwimy tu nie o trudnoci obliczenia tej reakcji, gdy ley ona we wspomnianej ju wyej trudnoci

traktowania si duchowych jako wielkoci, lecz o tym, e to oddziaywanie wzajemne ju z natury swojej sprzeciwia si wszelkiej planowoci. Reakcja nieprzyjaciela na jakiekolwiek nasze poczynanie jest dowodem najbardziej indywidualnego dziaania; kada natomiast teoria musi si trzyma klasyfikowania zjawisk i nie moe nigdy ogam istotnie indywidualnego wypadku, ktry bywa wszdzie pozostawiany ocenie i talentowi. Rzecz naturalna zatem, e w dziaaniu takim jak wojenne, ktrego plany oparte na warunkach oglnych tak czsto s krzyowane przez nieoczekiwane zdarzenia indywidualne - naley w ogle pozostawi wiele rzeczy talentowi, a ze wskazwek teoretycznych mona mniej korzysta anieli w jakimkolwiek innym dziaaniu.

24. Waciwo trzecia: niepewno wszelkich danych

Wielka wreszcie niepewno wszelkich danych na wojnie tworzy specjaln trudno, gdy kade dziaanie odbywa si jak gdyby w mroku, ktry przy tym nieraz, podobnie jak mga albo powiata ksiyca, nadaje rzeczom rozmiary przesdne i dziwaczny wygld. Wszystko, czego nie mona zbada dokadnie przy takim sabym owietleniu, musi odgadn talent albo te trzeba to zostawi szczciu. Trzeba tu zatem w braku mdroci obiektywnej zawierzy talentowi albo zgoa asce przypadku.

25. Nauka pozytywna jest niemoliwa

Wobec tej istoty rzeczy musimy sobie powiedzie, e formaln niemoliwoci byoby chcie zaopatrzy sztuk wojenn w pozytywn struktur naukow niby w rusztowanie, ktre by mogo dziaajcemu da wszdzie zewntrzne oparcie. W wypadkach gdy jest on zdany jedynie na wasny talent, zawsze si znajdzie poza t struktur i nawet w sprzecznoci z ni i przy najwikszej nawet wszechstronnoci tej teorii okae si zawsze, e talent i geniusz dziaaj poza reguami i e teoria staje si przeciwiestwem rzeczywistoci.

26. Wyjcia umoliwiajce teori (trudnoci nie wszdzie s rwnie wielkie)

Z trudnoci tej otwieraj si przed nami dwa wyjcia. Po pierwsze wszystko to, co powiedzielimy w oglnoci o naturze dziaalnoci wojennej, nie naley uwaa za jedyny tylko rodzaj dziaalnoci na kadym stanowisku. Im nisze s te stanowiska, tym wicej od nich wymaga si mstwa i ofiamoci osobistej, a za to na tym szczeblu nieskoczenie mniejsze s trudnoci w zakresie rozumu i sdu o rzeczach. Dziedzina zjawisk jest tu bardziej zwarta, cele i rodki ilociowa szczuplejsze, dane bardziej okrelone, przewanie nawet ograniczaj si do widzianych naocznie wydarze. Im wyej jednak postpujemy, tym bardziej wzmagaj si trudnoci, a wreszcie na stanowisku naczelnego wodza osigaj stopie najwyszy, tak e w jego sytuacji wszystko niemal trzeba pozostawi geniuszowi. Jednak przy rzeczowym podziale przedmiotu nie wszdzie napotykamy te same trudnoci. Zmniejszaj si one, w miar jak pewne skutki ujawniaj si w wiecie materialnym, a zwikszaj si, kiedy przechodz w dziedzin duchow i staj si motywami pobudzajcymi wol. atwiej wic za pomoc teoretycznych prawide okreli istot, zaoenie i przebieg bitwy, ni zastosowa je w dziedzinie strategii. Tam walcz przeciw sobie siy fizyczne i jakkolwiek nie moe i tam brakn ducha, to jednak trzeba materii przyzna nalene jej prawa. Gdy za w gr wchodzi dziaanie bitew i gdy sukcesy materialne staj si same motywami, wtedy ma si do czynienia ju tylko z natur duchow. Sowem taktyka sprawia teorii znacznie mniej trudnoci ni strategia.

27. Teoria powinna by rozwaaniem, a nie doktryn

Drugim wyjciem umoliwiajcym teori jest punkt widzenia, e nie potrzebuje ona by koniecznie doktryn pozytywn, tzn. wskazaniem dziaa. Wszdzie, gdzie jaka dziaalno ma do czynienia przewanie z tymi samymi wci przedmiotami, celami i rodkami, nawet ulegajcymi maym zmianom, a tworzcymi za to mnstwo kombinacji, tam musz

rzeczy te stanowi przedmiot rozwaa rozumowych. Rozwaanie takie jest wanie najistotniejsz czci kadej teorii i ma najbardziej uzasadnion pretensj do tej nazwy. Jest ono analitycznym badaniem przedmiotu, prowadzi do dokadnego jego poznania, a nawet, jeli si zastosuje je do dowiadczenia, to znaczy, w naszym wypadku, do historii wojen - sprzyja zgbianiu przedmiotu. Im bardziej osiga ona ten cel ostatni, tym bardziej przechodzi z postaci obiektywnej wiedzy, w posta subiektywn - umiejtno. Rozwaanie staje si wwczas skuteczniejsze nawet tam; gdzie natura nie dopuszcz innego rozstrzygnicia jak tylko za pomoc talentu, wywrze bowiem cna skutek na sam talent. Jeli teoria bada przedmioty stanowice wojn, jeli odrnia wyraniej to, co na pierwszy rzut oka wydaje si zlane ze sob, jeli okreli dokadnie waciwoci rodkw i wykae prawdopodobne ich skutki, jeli oznaczy jasno natur celw wojny, jeli wniesie wiato przewanie krytycznych rozwaa we wszystkie zaktki dziedziny wojny - wwczas speni gwn cz swego zadania. Wtedy bdzie ona przewodnikiem dla kadego, kto chce za pomoc ksiek zapozna si z wojn, rozwieci mu wszdzie drog, uatwi jego kroki, wyrobi mu sd i ustrzee przed manowcami. Jeli jaki fachowiec powici poow swego ycia na to, aby wszechstronnie owietli dany przedmiot dotychczas nie zbadany, to bezwarunkowo wicej osignie ni ten, kto chce z nim si zapozna w cigu niedugiego czasu. Aby jednake nie potrzebowa kady na nowo porzdkowa i rozgrzebywa, lecz znalaz rzecz uporzdkowan i wyjanion - do tego suy teoria. Ona to powinna wychowywa umys przyszego wodza, a raczej kierowa jego samoksztaceniem, nie towarzyszc mu jednak na pole bitwy, podobnie jak mdry wychowawca kieruje i uatwia rozwj modzieca, nie wodzc go przecie cae ycie na pasku. Jeli z rozwaa nasuwanych przez teori wytworz si samorzutnie zasady i reguy, jeli prawda wykrystalizuje si z nich sama przez si, to teoria nie bdzie przeciwstawia si temu przyrodzonemu prawu ducha, co wicej, uwydatni jeszcze ten kamie, ktry zamyka sklepienie jej badania; ale czyni to tylko dlatego, aby zadouczyni filozoficznemu prawu myli owietlenia punktu, w ktrym zbiegaj si wszystkie linie, a nie aby stworzy ze formuk algebraiczn dla uytku na polu bitwy. Zasady te bowiem i reguy powinny raczej suy ywemu umysowi, jako gwne wytyczne jego normalnych porusze, ni wytycza mu, niby kokami, drog wykonania.

28. Ten punkt widzenia umoliwia istnienie teorii i usuwa jej sprzeczno z praktyk

Ten punkt widzenia umoliwia istnienie zadowalajcej, tzn. poytecznej i nie wpadajcej nigdy w sprzeczno z rzeczywistoci, teorii prowadzenia wojny. Odtd ju tylko od rozumnego jej zastosowania zaley takie zbratanie jej z dziaaniem, aby znika cakowicie ta bezsensowna sprzeczno midzy teori a praktyk wywoywana czsto przez nierozumn teori. Niestety, teorie takie, sprzeczne ze zdrowym ludzkim rozsdkiem, su czstokro wskutek ciasnoty umysu oraz ignorancji za parawan, poza ktrym mona spokojnie tkwi w przyrodzonym niedostwie.

29. Teoria rozwaa wic istot celw i rodkw. Cele i rodki w taktyce

Teoria powinna rozwaa istot rodkw i celw, rodkami w taktyce s wyszkolone siy zbrojne, ktre maj toczy walk, celem za jej jest zwycistwo. Jak mona okreli bliej to pojcie, bdziemy mogli lepiej wyoy w przyszoci, rozpatrujc bitw. Zadowolimy si tu podaniem jako oznaki zwycistwa - odwrotu przeciwnika z placu boju. Za porednictwem zwycistwa strategia osiga cel postawiony przez ni bitwie i stanowicy waciwe tej bitwy znaczenie. Znaczenie to ma zreszt pewien wpyw na charakter zwycistwa. Zwycistwo majce na celu osabienie si zbrojnych nieprzyjaciela jest czym innym ni to, ktre ma nam zapewni posiadanie jakiej pozycji. Znaczenie zatem jakiej bitwy moe mie wyrany wpyw na jej zaoenie i przeprowadzenie, a wic moe by przedmiotem rozwaa taktycznych.

30. Okolicznoci towarzyszce zawsze uyciu rodkw

Poniewa zdarzaj si okolicznoci, ktre towarzysz bitwie stale i maj na ni wikszy lub mniejszy wpyw, dlatego naley je uwzgldni przy uyciu si zbrojnych. Okolicznociami tymi s: teren, pora dnia i pogoda.

31. Teren

Teren, ktry w wyobraeniach najchtniej rozbilibymy na pojcia pokrycia i podoa, mgby, cise biorc, nie mie adnego wpywu, gdyby bitw wydawano na zupenie niepokrytej paszczynie. W okolicach stepowych jest tak rzeczywicie, ale w krajach cywilizowanej Europy jest to prawie tylko wyobraenie urojone. U ludw cywilizowanych bitwa bez wpywu terenu jest prawie nie do pomylenia.

32. Pora dnia

Rnica midzy dniem a noc odbija si na prowadzeniu bitwy, ale zrnicowanie to siga oczywicie dalej ni do granicy obu tych okresw, gdy kada bitwa ma swj czas trwania, a wielkie bitwy trwaj nawet wiele godzin, Dla przygotowania wielkiej bitwy stanowi znaczn rnic, czy zacznie si ona rankiem, czy te po poudniu. Natomiast w wielu bitwach pora dnia bdzie zupenie obojtna, w przewanej za liczbie wypadkw wpyw jej jest nieznaczny.

33. Pogoda

Jeszcze rzadziej pogoda wywrze wpyw decydujcy, a przewanie odgrywa ona pewn rol tylko dziki mgle.

34. Cele i rodki strategii

Zasadniczo dla strategii zwycistwo, to znaczy powodzenie taktyczne, jest tylko rodkiem, a cel ostateczny tworz przedmioty majce doprowadzi bezporednio do zawarcia pokoju. Uyciu tego rodka do powyszego celu towarzysz rwnie okolicznoci, ktre maj na wpyw wikszy lub mniejszy.

35. Okolicznoci towarzyszce uyciu tych rodkw

Okolicznociami tymi s: teren pojty szeroko jako kraj i ludno caego teatru wojny, pora dnia, a zarazem i pora roku, wreszcie pogoda, a mianowicie jej niezwyke objawy, jak wielki mrz itd.

36. Okolicznoci wytwarzaj nowe rodki

Wic te okolicznoci z powodzeniem bitwy, strategia nadaje temu powodzeniu, a zatem i bitwie, specjalne znaczenie, stawia przed ni specjalny cel. Skoro jednak cel ten nie jest tym, ktry ma doprowadzi bezporednio do zawarcia pokoju, a zatem skoro jest celem podrzdnym, In naley go uwaa rwnie za rodek. W ten sposb w strategii moemy uwaa za rodki sukcesy bitew albo zwycistwa o jakimkolwiek znaczeniu. Zdobycie danej pozycji bdzie takim powodzeniem bitwy w stosunku do terenu. Jednak nie tylko poszczeglne bitwy staczane dla celw specjalnych mona uwaa za rodki; mog by nimi rwnie wszelkie rozwaania, jakie uwydatniaj si nastpnie w kombinacji bitew majcych osign cel wsplny. Kampania zimowa jest tak kombinacj przystosowan do pory roku. Jako cele zatem pozostan tylko te przedmioty, ktre maj prowadzi

bezporednio do zawarcia pokoju; wszystkie te cele i rodki bada wedug natury ich skutkw i wzajemnych powiza.

37. Strategia poznaje te rodki i cele tylko z dowiadczenia

Pierwsze pytanie brzmi: w jaki sposb strategia dochodzi do wyczerpujcego wyliczenia tych przedmiotw? Jeliby badanie filozoficzne miao prowadzi do niezbdnych wynikw, to zapltaoby si w te wszystkie trudnoci, ktre wykluczaj konieczno logiczn tak z prowadzenia wojny, jak i z jego teorii. Zwraca si wic strategia do dowiadczenia i skierowuje swoje badania na te wydarzenia, ktre ju wskazaa historia wojen. W ten sposb bdzie ona teori ograniczon, odpowiedni jedynie dla takich stosunkw, jakie nam podaje historia wojen. Ograniczenie to jest nieuniknione ju choby z tego wzgldu, e to, co teoria wypowiada w kadym wypadku o danej rzeczy, musi albo wyprowadza z historii wojen, albo przynajmniej z ni porwna. Zreszt ograniczenie to zawsze dotyczy raczej pojcia ni rzeczy samej. Wielka korzy tej drogi polega na tym, e tu teoria nie moe si zgubi w dociekaniach, sztuczkach i subtelnociach, lecz musi pozosta praktyczna.

38. Jak daleko naley zaj w analizie rodkw

Drugie pytanie opiewa: jak daleko ma si teoria zagbi w analizie rodkw? Oczywicie tylko tak daleko, jak daleko wchodz w gr przy uyciu rodkw poszczeglne ich waciwoci. Donono i dziaanie rnych broni jest dla taktyki rzecz bardzo wan, ale sama konstrukcja tych broni jest cakiem obojtna, chocia stanowi przyczyn tego dziaania. Kierownictwo wojny nie otrzymuje bowiem wgla, siarki i saletry, miedzi i cynku, aby wyrabia z nich proch i dziaa, ale gotowy ju or o okrelonym dziaaniu. Strategia uywa map, nie troszczc si o pomiary trygonometryczne; nie bada te, w jaki sposb naley urzdzi kraj i jak nard wychowa i nim rzdzi, aby osign jak najwiksze sukcesy wojenne, lecz przyjmuje te rzeczy tak, jak je zastaa w spoeczestwie

pastw europejskich, i zwraca uwag tam, gdzie specjalnie stosunki odmienne maj na wojn wpyw wybitniejszy.

39. Wielkie uproszczenie wiedzy

atwo spostrzec, e w ten sposb ilo przedmiotw bardzo si dla teorii upraszcza i e wiedza niezbdna do prowadzenia wojny zostaje znacznie ograniczona. Bardzo liczne wiadomoci i umiejtnoci, jakie su w ogle czynnociom wojennym i ktre s niezbdne, zanim jeszcze zorganizowane wojsko wyruszy w pole, sprowadzaj si do kilku zasadniczych wynikw, zanim osign w wojnie swj cel ostateczny, podobnie jak wody danego kraju cz si w rzeki, zanim dotr do morza. Aby kierowa tymi czynnociami, wystarczy pozna tylko te, ktre spywaj bezporednio do morza wojny.

40. Uproszczenie to wyjania szybki rozwj talentu wielkiego wodza oraz dlaczego wdz nie jest uczonym

Istotnie, ten wynik naszych bada jest tak niezbdny, e kady inny musiaby nas napeni nieufnoci co do jego susznoci. Tym tylko da si objani, dlaczego tak czsto na wojnie, na wyszych, a nawet naczelnych .stanowiskach wystpuj z powodzeniem ludzie, ktrych dziaalno sza uprzednio w zupenie innym kierunku, jak rwnie dlaczego w ogle wybitni wodzowie nie wychodzili nigdy z klasy oficerw wiele umiejcych lub zgoa uczonych, lecz przewanie ich warunki yciowe nie pozwalay Im zdoby wikszych zasobw wiedzy. Tote zawsze wyszydzano jako miesznych pedantw tych, ktrzy uwaali za konieczne albo choby tylko poyteczne zaczyna wychowanie przyszego wodza od zaznajamiania go z wszelkiego rodzaju drobiazgami. Bez wielkiego trudu mona udowodni, e mu to raczej zaszkodzi, ducha ludzkiego bowiem wychowuj udzielone mu wiadomoci i kierunki mylowe. Tylko rzeczy wielkie mog go uczyni wielkim, rzeczy za mae - tylko maostkowym, jeli nie odrzuci ich precz

od siebie jako co, co jest dla zupenie obce.

41. Dawniejsza sprzeczno

Poniewa nie dostrzegano tego uproszczenia wiedzy niezbdnej na wojnie, lecz mieszano j cigle z caym bagaem podrzdnych wiadomoci l umiejtnoci, dlatego tej jawnej sprzecznoci, ktra zasza w stosunku do zjawisk rzeczywistego wiata, nie umiano rozwiza inaczej, jak tylko przypisujc wszystko geniuszowi nie potrzebujcemu teorii jakoby nie dla niego pisanej.

42. Odmawiano z tego powodu poytku wszelkiej wiedzy i przypisywano wszystko wrodzonym zdolnociom

Ludzie, w ktrych przewaa zdrowy rozsdek, odczuwali dobrze, jak niezmiem przepa cigle jeszcze naley wypeni pomidzy geniuszem o wielkim polocie a uczonym, pedantem. Doszli te oni do pewnego rodzaju niedowiarstwa, odrzucajc wszelk wiar w teori i uwaajc umiejtno prowadzenia wojny za przyrodzon funkcj czowieka, wykonywan przeze lepiej lub gorzej tylko w miar tego, czy przynis ze sob na wiat wiksze czy mniejsze zdolnoci. Nie da si zaprzeczy, e byli oni blisi prawdy ni ci, ktrzy przywizali warto do wiedzy faszywej; jednake spostrzega si niebawem, e mniemanie to jest przesadnym frazesem. adna dziaalno rozumu ludzkiego nie jest moliwa bez pewnego zasobu wyobrae, te za, przynajmniej w swej przewanej czci, nie s wrodzone, lecz nabyte i stanowi jego wiedz. Zachodzi wic tylko pytanie: jakiego rodzaju maj by te wyobraenia? To ustalilimy chyba, mwic, e dla celw wojny powinny wyobraenia te dotyczy takich przedmiotw, z ktrymi rozum ma na wojnie bezporednio do czynienia.

43. Wiedza musi odpowiada stanowisku

Nawet w zakresie dziaalnoci wojennej wyobraenia te musz by rne stosownie do stanowiska, jakie dowdca zajmuje: bd one dotyczy rzeczy mniejszych i bardziej ograniczonych albo te wikszych i bardziej rozlegych zalenie od tego, czy stoi on niej czy wyej. S wodzowie naczelni, ktrzy nie zabyliby saw na czele puku kawalerii i odwrotnie.

44. Wiedza na wojnie jest bardzo prosta, lecz nie jest zarazem zbyt atwa

Pomimo e wiedza na wojnie jest bardzo prosta, gdy sprowadza si do tak niewielu przedmiotw, ujmujc je przy tym tylko w ich ostatecznych wynikach - to jednak umiejtno ta nie jest zarazem zbyt atwa. W pierwszej ksidze mwilimy ju o tym, jakim trudnociom w ogle podlegaj dziaania wojenne. Tu pominiemy te trudnoci, jakie mona przezwyciy samym mstwem, i twierdzimy, e nawet czynno waciwa rozumowi jest prosta i atwa tylko na stanowiskach niszych, natomiast trudnoci wzrastaj wraz ze stanowiskiem. Na stanowisku za najwyszym - naczelnego wodza, czynno ta naley do najtrudniejszych, jakie dla ducha ludzkiego istnie mog.

45. Jaka powinna by ta wiedza

Wdz nie potrzebuje by ani uczonym historykiem, ani publicyst, ale musi by obeznany z tokiem spraw pastwowych i zna lub umie oceni zasadnicze prdy polityczne, cieranie si rnych interesw, ywotne zagadnienia i dziaajce osoby. Nie potrzebuje te by subtelnym obserwatorem dusz ludzkich ani drobiazgowym badaczem charakterw - natomiast powinien zna charakter, sposb mylenia, obyczaje, wady i zalety tych, ktrym ma rozkazywa. Moe si on zupenie nie zna na konstrukcji wozu ani na zaprzgu armaty, ale powinien umie oceni

czas marszu kolumny w rnych warunkach. Wszystkich tych wiadomoci nie mona uzyska przez stosowanie wycznie tylko naukowych formuek i sztuczek, przeciwnie, nabywa si je przez obserwacj faktw i trafn ocen ycia dziki skierowaniu zdolnoci w t stron. Wiedza niezbdna do dziaalnoci wojennej na wysokim stanowisku odznacza si wic przede wszystkim tym, e mona j naby czy to przez obserwacj, czy te przez badanie i rozmylanie tylko dziki specjalnemu talentowi, ktry potrafi jakim podwiadomym instynktem, jak pszczoa mid z kwiatu, wyssa ze zjawisk yciowych ich tre waciw. Wiedz t mona osign oprcz obserwacji i bada rwnie i przez samo przeywanie. Wprawdzie ycie samo wraz ze swym bogatym dowiadczeniem nie stworzy geniusza - Newtona czy Eulera, ale moe wyoni talenty w rodzaju Kondeusza czy Fryderyka. Aby wic ratowa godno duchow dziaalnoci wojennej, nie trzeba ucieka si do nieprawdy lub naiwnej pedanterii. Nie byo nigdy wielkiego, wybitnego wodza o ciasnym umyle, natomiast bardzo liczne s wypadki, gdy ludzie, na podrzdnych stanowiskach wybitni, byli na stanowiskach naczelnych mniej ni przecitni, gdy zabrako im zdolnoci duchowych. Rozumie si, e i wrd stanowisk naczelnych mona dostrzec rnice zalenie od stopnia zakresu ich wadzy.

46. Wiedza musi si sta umiejtnoci

Naley teraz przypomnie o jednym jeszcze warunku, wiedzy wojskowej, bardziej koniecznym anieli w jakiejkolwiek innej dziedzinie. Mianowicie musi ona cakowicie zla si z duchem i prawie zupenie zatraci sw obiektywno. W kadej prawie innej sztuce czy umiejtnoci moe wykonawca czyni uytek z prawd, ktre pozna niegdy z zakurzonych ksig, ale nie przeywa ju ich ducha i znaczenia. Nawet prawdy napotykane i stosowane codziennie mog by dla dziaajcego czym cakiem mu obcym. Gdy budowniczy bierze piro do rki, aby za pomoc zawiego rachunku obliczy wytrzymao jakiej belki, to prawda osignita jako wynik tego rachunku nie bdzie bynajmniej przejawem jego wasnego ducha. Musia on przede wszystkim mozolnie wyszuka dane i podda je nastpnie dziaaniu rozumu, ktrego praw sam nie odkry i ktrego koniecznoci w danym momencie po czci sobie nie uwiadamia, lecz stosuje je przewanie jako mechaniczne czynnoci. Na wojnie nie dzieje si tak nigdy. Reakcja

duchowa i wci zmieniajca si posta rzeczy sprawiaj, e dziaajcy musi nosi w sobie cay aparat swej wiedzy i musi by zdolny wszdzie i w kadej chwili powzi samodzielnie odpowiedni decyzj. Wiedza musi wic, dziki temu kompletnemu upodobnieniu si z wasnym duchem i yciem, przeksztaci si w prawdziw umiejtno. Oto dlaczego na wojnie u wybitnych dowdcw wydaje si ona tak atwa, a wszystko przypisuje si wrodzonemu talentowi; podkrelamy wrodzonemu talentowi, aby przez to odrni go od zdolnoci wyrobionych i wyksztaconych przez rozwaania i studia. Sdzimy, e dziki tym rozwaaniom wyjanilimy zadanie teorii prowadzenia wojny i zaznaczylimy sposb jego rozwizania. Z obu dziedzin, na jakie podzielilimy prowadzenie wojny, tj. taktyki i strategii, teoria tej ostatniej zawiera bezsprzecznie o wiele wicej trudnoci, taktyka bowiem stanowi prawie zamknity zakres pewnych przedmiotw, strategia natomiast pod wzgldem celw, zmierzajcych bezporednio do pokoju, otwiera zupenie nieograniczon dziedzin rnych moliwoci.

ROZDZIA TRZECI

Sztuka wojenna czy nauka wojenna


1. W mowie potocznej jeszcze si to nie ustalio (Umiejtno a wiedza. Celem nauki jest wycznie wiedza, celem sztuki -- umiejtno)

Jak si zdaje, nie zdecydowano si jeszcze na ustalenie poj i nie wiadomo dokadnie, na jakiej podstawie naley tego dokona, chocia sprawa jest bardzo prosta. Mwilimy ju w innym miejscu, e wiedza jest czym innym ni umiejtno. Obie te rzeczy s tak odmienne, e pomieszanie ich ze sob nie powinno by atwe. adna ksika nie moe waciwie zawrze w sobie umiejtnoci, tote i sztuka nie powinna by tytuem adnej ksiki. Poniewa jednak przyzwyczailimy si ju mianem teorii sztuki albo po prostu sztuk nazywa wiadomoci niezbdne do uprawiania danej sztuki, a mogce same przez si stanowi odrbne nauki - bdzie dlatego logiczne, gdy przeprowadzimy t zasad podziau dalej i sztuk nazwiemy to wszystko, czego celem jest twrcza umiejtno, np. budownictwo, a nauk to, czego celem jest wycznie wiedza, np. matematyka, astronomia. Rozumie si wic samo przez si, e w kadej teorii sztuki mog wystpowa poszczeglne odrbne nauki i nie powinno to wprowadza nas w bd. Godne uwagi jest jednak, e i adna wiedza nie jest cakowicie pozbawiona sztuki, np. w matematyce rachowanie i zastosowanie algebry jest sztuk - i tu te nie dotarlimy bynajmniej do kresu. Przyczyna tego ley w tym, e jakkolwiek w zoonych wytworach wiadomoci ludzkich rnica midzy wiedz a umiejtnoci jest wyrana i namacalna, to jednak w czowieku samym trudno dotrze do cisego podziau obu tych dziedzin.

2. Trudno oddzielenia poznania od oceny (sztuka wojenna)

Wszelkie mylenie jest przecie sztuk. Sztuka poczyna si tam, gdzie logika stawia kresk, gdzie si kocz przesanki, bdce wynikiem poznania, a gdzie si zaczyna ocena. Nie do na tym. Nawet poznanie duchowe jest znowu ocen, a zatem i sztuk, jest ni wreszcie zapewne i poznanie zmysowe. Sowem, skoro nie mona rozumnie wyobrazi sobie istoty ludzkiej obdarzonej wycznie zdolnoci poznania, a pozbawionej zdolnoci oceny, jak i odwrotnie, to i sztuki od wiedzy nie mona zupenie cile oddzieli. Im bardziej ucieleniaj si te subtelne, wietlane pierwiastki w postaciach realnych, tym bardziej wyodrbnia si ich dziedzina. Powtarzamy wic raz jeszcze; dziedzina sztuki jest tam, gdzie celem jest tworzenie lub wytwarzanie; natomiast nauka panuje tam, gdzie celem jest badanie i wiedza. Z tego wszystkiego wynika samo przez si, e stosowniej jest mwi o sztuce wojennej ni o nauce wojennej. Mwilimy o tym tak duo, gdy nie mona si obej bez tych poj. Teraz jednak twierdzimy, e wojna we waciwym znaczeniu nie jest ani sztuk, ani nauk i e wanie ten punkt wyjcia prowadzi w faszywym kierunku i powodowa mimowolne porwnywanie wojny z innymi sztukami lub naukami, jako te mnstwo niewaciwych analogii. Odczuwano to ju i dawniej i utrzymywano, e wojna jest rzemiosem. Powodowao to jednak wicej strat ni korzyci, gdy rzemioso jest sztuk podrzdn i podlega jako takie rwnie prawom bardziej okrelonym i zwonym. W samej rzeczy sztuka wojenna rozwija si przez czas pewien w duchu rzemiosa, mianowicie w czasach kondotierw. Ten kierunek przybraa sztuka wojenna z postronnych, a nie z wewntrznych przyczyn, historia za wojen wykazaa, jak mao zgodna bya ona wwczas z istot wojny i jak niezadowalajce dawaa wyniki.

3. Wojna jest aktem stosunkw pomidzy ludmi

Twierdzimy wic: wojna nie naley do dziedziny sztuk lub nauk, lecz do zjawisk ycia spoecznego. Jest to konflikt wielkich interesw, krwawo rozcinany i tym tylko rny od innych. Lepiej ni do jakiej bd sztuki da si ona porwna do handlu, ktry jest rwnie konfliktem ludzkich interesw i czynnoci, a o wiele blisz wojnie jest polityka, ktr ze swej

strony mona uwaa za handel na wiksz skal. Polityka jest poza tym onem, z ktrego wyrasta wojna; w niej ukrywaj si zaznaczone ju gwne zarysy wojny, jak waciwoci istot ywych w ich podzie.

4. Rnica

Istota caej rnicy polega na tym, e wojna nie jest czynnoci woli przejawiajcej si wobec martwego materiau, jak kunszty mechaniczne, albo wobec przedmiotu ywego, ale biernego i poddajcego si, jak umys ludzki i uczucie ludzkie w sztukach idealnych - lecz stanowi dziaanie woli na przedmiot ywy i reagujcy. Rzuca si wic w oczy, jak mao dla takiej czynnoci stosowny jest schematyzm mylowy sztuk i nauk i mona zrozumie od razu, do jakich cigych omyek musiao doprowadzi ustawiczne szukanie i denie do praw takich, jakie mona wysnu z martwej przyrody. Pomimo to jednak chciano ksztatowa sztuk wojenn wanie na wzr kunsztw mechanicznych. Naladownictwo sztuk idealnych byo samo przez si niemoliwe, gdy im samym brakowao jeszcze wielu prawi regu, a te, ktre dotychczas powstaway, zawsze uznawano za niewystarczajce i jednostronne i natychmiast podkopywa i zmywa je potok pogldw, uczu i obyczajw. Czy taki konflikt ywych si, jaki powstaje i rozwizuje si na wojnie, podlega zasadom oglnym i czy zasady te mog stanowi poyteczn wskazwk dziaania, zbadamy czciowo w tej ksidze. Jasne jest tylko to, e konflikt ten, jak kady przedmiot, ktry nie przerasta naszych zdolnoci pojmowania, mona wyjani za pomoc badawczego umysu i zrozumie bardziej lub mniej dokadnie jego wewntrzne zwizki. A to ju samo wystarczy, aby urzeczywistni pojcie teorii.

ROZDZIA CZWARTY

Metodyzm
Dla wyjanienia sobie wyranie pojcia metody i metodyzmu, odgrywajcych tak wielk rol na wojnie, powinnimy rzuci pobienie okiem na hierarchi logiczn, za pomoc ktrej, niby przez wadz ukonstytuowan, opanowa mona wiat czynu. Prawo - pojcie najoglniejsze, stosuje si zarwno do poznania, jak i do dziaania: chocia ma ono w swym rdosowie (das Gesetz*) wyranie co subiektywnego i dowolnego, ale wyraa wanie to, od czego zaleymy my i otaczajce nas przedmioty. Prawo, jako przedmiot poznania, jest ustosunkowaniem si wzajemnym przedmiotw i ich skutkw: jako za przedmiot woli jest ono okreleniem dziaania i wtedy rwnoznaczne jest z nakazem i zakazem. Zasada - jest dla dziaania rwnie takim samym prawem, ale nie w jego formalnym, definitywnym znaczeniu; jest ona tylko duchem i sensem prawa, aby tam, gdzie rnorodno wiata rzeczywistego nie da si uj w ostateczn form prawn, zostawi sdowi naszemu wicej swobody w jej zastosowaniu. Poniewa sd nasz w wypadkach, gdy nie moe zastosowa zasady, musi to usprawiedliwi przed sob samym, dlatego zasada staje si ju przez to samo waciwym oparciem lub gwiazd przewodni dla dziaajcego. Zasada jest obiektywna, skoro jest wynikiem obiektywnej prawdy i jeli ma przez to swoje znaczenie jednakowe dla wszystkich ludzi; subiektywn natomiast i zwan wwczas zwykle maksym - jest wtedy, gdy zawiera w sobie stosunki subiektywne i gdy ma wskutek tego pewn warto tylko dla tego, ktry j sformuowa. Regu - bierze si czsto w znaczeniu prawa, ale jest ona wtedy raczej rwnoznaczna z zasad; mwi si bowiem: nie ma reguy bez wyjtku, a nie - nie ma prawa bez wyjtku. Oznacza to, e przy regule przyjmuje si zastosowanie swobodniejsze. W innym znaczeniu reguy uywa si jako rodka poznania jakiej gbiej lecej prawdy z poszczeglnej bliszej oznaki, aby do tej

poszczeglnej oznaki doczy prawo wane dla caoci. Tego rodzaju s wszelkie reguy gier, skrcone sposoby w matematyce itd. Przepisy i wskazwki s to takie okrelenia dziaania; ktre potrcaj o mnstwo maych okolicznoci, oznaczajcych drog dokadniej, ale zbyt licznych i zbyt nieznacznych, aby stanowi prawa oglne. Wreszcie sposobem postpowania, czyli metod, nazywamy postpowanie wybrane spord wielu moliwych i stale stosowane; metodyzmem za bdzie okrelanie dziaania za pomoc metody, a nie przez oglne zasady albo przepisy indywidualne. Wypadki ujte w tak metod naley z koniecznoci przyjmowa w ich najwaniejszych skadnikach za jednorodne. Poniewa wszake nie wszystkie mog by jednakowe, chodzi bdzie o to, aby takich byo moliwie najwicej, innymi sowy, aby metoda obliczona bya na wypadki najbardziej prawdopodobne. Metodyzm opiera si wtedy nie na poszczeglnych, okrelonych przesankach, ale na przecitnym prawdopodobiestwie wzajemnie uzupeniajcych si wypadkw. Dochodzi wic metodyzm do ustalenia pewnej prawdy przecitnej, ktrej stae, jednostajne stosowanie nabiera niebawem pewnego charakteru sprawnoci mechanicznej, dziaajcej w kocu trafnie, ale niemal niewiadomie. Bez pojcia prawa w stosunku do poznania moe si wwczas prowadzenie wojny doskonale obej, albowiem ani zoone zjawiska wojny nie s tak regulame, ani te zjawiska regularne nie s tak skomplikowane, aby dziki temu pojciu mona byo zaj o wiele dalej ni za pomoc zwyczajnej prawdy. Gdzie za wystarcz zwyczajne wyobraenia i proste wyrazy, tam rzeczy skomplikowane i spotgowane staj si wymuszone i pedantyczne. W stosunku za do dziaania teoria prowadzenia wojny nie moe si w ogle posugiwa pojciem prawa, poniewa wobec zmiennoci i rnorodnoci zjawisk nie posiada ona okrelenia do oglnego, aby zasuyo na nazw prawa. Zasady, reguy, przepisy i metody s to pojcia niezbdne dla teorii prowadzenia wojny, jeli prowadzi ona do nauk pozytywnych, poniewa prawda moe si w nich zmieci tylko w takich skrystalizowanych ksztatach. Poniewa taktyka jest t czci prowadzenia wojny, ktrej teoria jest najblisza nauce pozytywnej, przeto i pojcia te napotkamy w niej najczciej. Nie uywa bez potrzeby kawalerii przeciwko piechocie zachowujcej jeszcze porzdek; uywa broni palnej dopiero wtedy, gdy zacznie ona osiga pewn skuteczno; oszczdza siy podczas bitwy moliwie najbardziej na jej koniec - oto s zasady taktyczne. Wszystkie te okrelenia nie dadz si zastosowa w kadym bezwzgldnie wypadku, ale dziaajcy musi je sobie uprzytamnia, aby nie pozbawi si korzyci prawd w nich zawartych wanie wtedy, kiedy mog si przyda.

Jeli z gotowania u nieprzyjaciela strawy w porze niezwykej wnioskuje si o jego rychym odmarszu albo z umylnego pokazywania si wojska nieprzyjacielskiego w bitwie poznaje si, e natarcie jest pozome - to ten sposb poznawania prawdy nazywamy regu, gdy z poszczeglnej widocznej okolicznoci wnioskujemy o caym zamiarze. Jeli regu jest naciera na nieprzyjaciela ze wznowion energi, skoro tylko ten zaczyna wycofywa swoje baterie z pola bitwy, to znaczy, e z tym poszczeglnym zjawiskiem czymy okrelenie dziaania, stosujce si do caego odgadnitego przez nas pooenia wroga; mianowicie, e chce on przerwa bitw, rozpoczyna wycofywa si i podczas tego wycofywania ani nie jest zdolny do penego oporu, ani te nie moe tak szybko uchodzi, jak podczas waciwego odwrotu. Teorie przygotowujce wojn wnosz ze sob do prowadzenia wojny rwnie wasne przepisy i metody, jeli same zostay wpojone wojsku wyszkolonemu jako ywotne zasady. Wszelkie regulaminy musztry, wicze i suby polowej s przepisami i metodami; w regulaminach wicze przewaaj pierwsze, natomiast w regulaminach suby polowej - drugie. Waciwe prowadzenie wojny czy si z tymi sprawami, wic przejmuje je jako gotowe sposoby postpowania; musz wtedy one wystpowa w tym charakterze rwnie i w teorii prowadzenia wojny. Przepisw, tzn. okrelonych wskazwek, nie mona stosowa do czynnoci dowolnej, jak jest uycie si zbrojnych, poniewa przepisy te wanie wykluczaj dowolno. Natomiast mog niewtpliwie w teorii wojny istnie metody, jako oglne sposoby wykonania nasuwajcych si zada, obliczone, jak to ju rzeklimy, na przecitne prawdopodobiestwo. Zapewni one zastosowanie praktyczne zasad i regu, jeli nie zechc uchodzi za co, czym nie s, to jest za bezwzgldne i konieczne systemy dziaania, a pozostan tylko najlepszymi z form oglnych, ktre jako drogi krcej wiodce do celu mona da do wyboru zamiast decyzji indywidualnej. Czste za uycie metod okae si w prowadzeniu wojny rzecz nader wan, a nawet nieuniknion, gdy si zrozumie, jak wiele dziaa odbywa si na zasadzie zwyczajnych przypuszcze albo i w zupenej niepewnoci, poniewa wrg nie zdoa pozna wszystkich okolicznoci, jakie miay wpyw na nasze zarzdzenia, albo te zabraknie mu na to czasu. Poza tym, jeliby si nawet te okolicznoci istotnie znao, to ju wskutek wielkiej ich rozbienoci i skomplikowania nie sposb byoby oblicza wedug nich wszelkich zarzdze, tak e nasze postpowanie naley zawsze dostosowa do kilku moliwoci. Potrzeba zastosowania metody unaoczni si nam, zwaszcza gdy zrozumiemy, jak niezliczone s drobne okolicznoci, ktre skadaj si na dany wypadek i wymagaj wzicia ich pod rozwag, gdy stwierdzimy, e nie ma na to innego rodka, jak tylko jedne z nich zastpowa przez drugie, a wasne zarzdzenia opiera tylko na wypywajcych z nich wnioskach oglnych i

prawdopodobiestwie; gdy wreszcie uprzytomnimy sobie, e liczba dowdcw wzrasta coraz szybciej w miar niszych stopni, a na prawdziwe zrozumienie i wytrawny sd kadego z nich tym mniej liczy mona, im na niszym szczeblu dziaaj. Gdzie za nie mona oczekiwa innych poj poza uzyskanymi przez regulamin subowy i dowiadczenie, tam trzeba przyj z pomoc w postaci zblionego do nich metodyzmu. Bdzie on stanowi oparcie dla ich sdu, a zarazem przeszkod dla pogldw wybujaych lub zupenie faszywych, nader niebezpiecznych wanie w tej dziedzinie, gdzie dowiadczenie jest tak cenne. Pominwszy t niezbdno metodyzmu, musimy mu przyzna rwnie zalety pozytywne. Przez stosowanie jego stale powtarzajcych si form osiga si bowiem sprawno, precyzj i pewno w prowadzeniu wojska, zmniejszajce naturalne tarcia i uatwiajce bieg maszyny. Metod stosuje si wic tym wszechstronniej i jest ona tym niezbdniejsza, im niszy jest szczebel danego dziaania; natomiast na wyszych stopniach trafia si ona coraz rzadziej, aby na naczelnych stanowiskach zanikn zupenie. Tote dziedzin jej jest raczej taktyka ni strategia. Wojna w swym najwyszym ujciu nie skada si z niezliczonego mnstwa drobnych wypadkw, ktre znosz si nawzajem wskutek swoich rnic i ktre mona by opanowa lepiej czy gorzej za pomoc lepszej czy gorszej metody. Przeciwnie, skada si ona z poszczeglnych wielkich, decydujcych wydarze, ktre naley traktowa indywidualnie. Wojna nie jest anem zboa, ktre mona zalenie od lepszej lub gorszej kosy skosi lepiej czy gorzej bez wzgldu na ksztat poszczeglnych kosw, lecz skada si z wielkich drzew, ktre naley rba z zastanowieniem stosownie do jakoci i pochylenia kadego pnia. Jak dalece dopuszczalny jest metodyzm w dziaalnoci wojennej, okreli oczywicie mona nie wedug stanowisk, ale ze wzgldw rzeczowych. Stanowisk najwyszych dotyka metodyzm rzadziej dlatego tylko, e obejmuj one najszersze przedmioty dziaania. Stay szyk bojowy, szablonowe ustawianie stray przednich lub czat - s to metody, ktrymi wdz krpuje w pewnych wypadkach nie tylko podwadnych, ale i siebie. Mog one by wprawdzie jego wasnym wynalazkiem i by wynikiem danych okolicznoci, ale mog by rwnie przedmiotem rozwaa teoretycznych, jeli opieraj si na oglnych waciwociach wojsk lud danej broni. Wszelk natomiast metod, ktra by ograniczaa plany wojny wzgldnie kampanii i czynia z nich jakby maszynowe szablony, naley bezwzgldnie odrzuci. Dopki nie ma jakiej znonej teorii, to znaczy jakiego rozumnego rozwaania o prowadzeniu wojny, dopty i metodyzm musi rozszerza si ponad miar take i na wyszych szczeblach dziaalnoci. Ludzie

bowiem, ktrym powierzono ten zakres dziaania, czsto nie mogli doksztaci si przez studia i odpowiednie warunki yciowe, a ich zdrowy rozsdek, nie mogc poapa si w niepraktycznych i penych sprzecznoci mdrkowaniach teoryjek i krytyk, odtrca je od siebie. Ludzie tacy wnosz na swe stanowiska tylko tyle znajomoci rzeczy, ile jej zdobyli przez dowiadczenie, Tote nawet w tych wypadkach, gdzie rozwizanie swobodne i indywidualne jest nie tylko moliwe, ale i konieczne, chtnie posuguj si oni rodkami, jakich dostarcza im dowiadczenie, to znaczy naladuj sposoby postpowania wodza naczelnego. A ju przez to samo powstaje metodyzm. Skoro widzimy, jak generaowie Fryderyka Wielkiego stale stosuj tak zwany szyk skony, francuscy generaowie rewolucyjni uywaj zawsze oskrzydlenia w szerokich liniach bojowych, a podwadni Bonapartego rzucaj z krwaw energi zmasowane oddziay do natarcia, to w tych stale powracajcych sposobach wyranie poznajemy przyjt metod i dostrzegamy, e metodyzm moe sign prawie do szczytw. Z chwil gdy udoskonalona teoria uatwi badanie prowadzenia wojny i gdy wychowa ducha i rozwinie sd tych ludzi, ktrzy dochodz do wyszych stanowisk - to i metodyzm przestanie siga tak daleko, a rdem tej jego czstki, ktr uwaa mona za niezbdn, bdzie wwczas teoria sama, a nie zwyczajne tylko naladownictwo. Najwietniejsze nawet czyny wielkiego wodza maj w sposobie ich wykonania co subiektywnego, a nawet pewna maniera jego zawiera wybitn czstk jego indywidualnoci, ktra potem nie zawsze harmonizuje z indywidualnoci jego naladowcy. Jednake nie byoby ani rzecz moliw, ani nawet suszn wypdza cakowicie z prowadzenia wojny metodyzm subiektywny albo manier - przeciwnie, naley j uwaa za przejaw tego wpywu, jaki wywiera indywidualno caej wojny na jej poszczeglne zjawiska. W ten bowiem sposb tylko moe si ten wpyw przejawi, gdy teoria nie zdoa go przewidzie i ogarn swymi rozwaaniami. C jest bardziej naturalnego ni to, e wojna rewolucyjna posiadaa wasny sposb dziaania, i jaka teoria mogaby te waciwoci podchwyci? Zo ley w tym tylko, e taka maniera wywodzca si z poszczeglnego wypadku atwo przeywa si, trwajc nadal nawet wtedy, gdy okolicznoci zmieniaj si niespostrzeenie. Temu wanie powinna przeszkodzi teoria przez jasn i rozsdn krytyk. Gdy w roku 1806 generaowie pruscy - ksi Ludwik pod Saalfeld, Tauentzien na wzgrzu Domberg pod Jena, Grawert i Rucbel pod Kappeldorfem - wszyscy rzucali si w otwart przepa zniszczenia razem ze swoim fryderycjaskim szykiem bojowym - to bya to nie tylko przeyta maniera, ale jak najbardziej zdecydowane ubstwo ducha, do jakiego kiedykolwiek doprowadzi metodyzm. Generaowie ci zdoali dziki niemu doprowadzi armi Hohenlohego na polu bitwy do takiej klski, jakiej nie doznaa nigdy

adna inna armia.

ROZDZIA PITY

Krytyka
Wpyw praw teoretycznych na ycie praktyczne dokonuj e si raczej za pomoc krytyki ni nauki. Krytyka bowiem, jako zastosowanie prawdy teoretycznej do zdarze rzeczywistych, nie tylko zblia teori do ycia, ale take przyzwyczaja rozsdek do tych prawd przez cige powracanie do ich stosowania. Tote uwaamy za konieczne obok punktu widzenia teoretycznego ustali take i stanowisko krytyczne. Krytyczny opis wydarzenia historycznego odrniamy od zwykego opowiadania, ktre zestawia tylko wypadki obok siebie i dotyka co najwyej ich najbliszych zwizkw przyczynowych. W opisie krytycznym mog zachodzi trzy rne czynnoci rozumu. Po pierwsze, historyczne wydzielanie i ustalanie faktw wtpliwych. Jest to wanie badanie historyczne i nie ma nic wsplnego z teori. Po drugie, wyprowadzanie skutkw z przyczyn. Jest to waciwe badanie krytyczne, niezbdne dla teorii, poniewa wszystko, co teoria ma za pomoc dowiadczenia stwierdzi, podtrzyma lub choby tylko wyjani - mona osign jedynie na tej drodze. Po trzecie, badanie uytych rodkw. Jest to waciwa krytyka, zawierajca pochwal i nagan. Tutaj teoria suy historii, a raczej nauce, ktr naley z niej zaczerpn. W obu ostatnich, istotnie krytycznych czciach rozwaania historycznego wszystko zaley od tego, by zbada przedmiot a do najpierwotniejszych jego skadnikw, to znaczy dotrze do prawd niewtpliwych, a nie, jak si to czsto zdarza, zatrzyma si w poowie drogi, tzn. na jakiej dowolnej tezie lub przypuszczeniu. Co si tyczy wyprowadzenia skutkw z przyczyn, to napotyka ono czstokro na nieprzezwycion trudno zewntrzn, a mianowicie, e istotnych przyczyn wcale si nie zna. W adnych okolicznociach yciowych nie zdarza si to tak czsto jak na wojnie, gdzie rzadko s znane dokadnie wydarzenia, a tym mniej motywy, ktre albo dziaajcy umylnie ukrywa, albo te, jeli s nazbyt przemijajce i przypadkowe, mog

dla historii zagin. Tote opis krytyczny musi przewanie i rka w rk z badaniem historycznym. Mimo to czsto pozostaje przecie taka niewspmierno pomidzy przyczyn a skutkiem, e opis ten nie upowania nas do uwaania skutkw za niezbdne nastpstwo znanych przyczyn. Musz tu z koniecznoci powstawa luki, to znaczy takie wyniki historyczne, ktrych nie mona wykorzysta do celw naukowych. Teoria moe tu wymaga tylko, aby badanie dotaro bezwzgldnie a do takiej luki i przerwao w tym miejscu wszelkie wnioskowania. Prawdziwe zo byoby dopiero wtedy, gdybymy w takim przypadku rzecz znan uznali za bezwzgldnie wystarczajc do wyjanienia skutkw, nadajc jej w ten sposb faszywe znaczenie. Poza t trudnoci badanie krytyczne zawiera w sobie jeszcze inn wielk trudno wewntrzn, t mianowicie, e skutki na wojnie rzadko kiedy wynikaj z jednej prostej przyczyny, lecz z wielu przyczyn wsplnych. Nie wystarcza wic ledzi acuch zdarze z nieuprzedzon, uczciw wol a do jego pocztku, lecz chodzi tu bdzie o to, aby wykaza udzia kadej z istniejcych przyczyn. Wiedzie to zatem do bliszego zbadania ich natury i w ten sposb badanie krytyczne moe wprowadzi w waciwy zakres teorii. Rozwaanie krytyczne, czyli sprawdzanie rodkw, doprowadza do pytania, jakie waciwie osignito wyniki ze wzgldu na uyte rodki i czy wyniki te naleay do zamiarw dziaajcego. Waciwe wyniki danych rodkw prowadz do badania ich natury, tzn. znowu na pole teorii. Widzielimy, e w krytyce chodzi przede wszystkim o to, aby dotrze do prawd niewtpliwych, czyli aby nie zatrzymywa si na tezach dowolnych, ktre nie maj dla innych adnego znaczenia i ktrym te mona przeciwstawi inne, by moe rwnie dowolne twierdzenia; wwczas bowiem nie byoby koca rozmaitym mdrkowaniem, a cao byaby bez wyniku, a zatem nie miaaby wartoci naukowej. Widzielimy, e zarwno badanie przyczyn, jak i sprawdzanie rodkw prowadzi do teorii, tzn. do prawdy oglnej, wypywajcej nie tylko z indywidualnego przypadku. Jeli wic istnieje stosowna teoria, to rozwaanie bdzie mogo powoa si na jej wynik i na tym przerwa swe dociekania. Tam jednak, gdzie nie ma takiej prawdy teoretycznej, dociekania musz by doprowadzone a do pierwszych pocztkw. Poniewa za konieczno taka zdarza si czsto, dlatego pociga ona pisarza do wdawania si w coraz liczniejsze, tysiczne szczegy; zawalony prac, nie bdzie on po prostu mg zatrzymywa si przy kadym szczegle do dugo. W konsekwencji jednak, chcc zakreli granice swych rozwaa, zatrzyma si on na twierdzeniach dowolnych, ktre choby jemu samemu nie wydaway si dowolne, bd takie dla innych, a to dlatego e nie s one same przez si zrozumiale i udowodnione.

Uyteczna teoria jest wtedy istotn podstaw krytyki, ktra bez rozumnej teorii nie jest w stanie w ogle wznie si na to stanowisko, gdzie bdzie rzeczywicie pouczajca, a mianowicie przez przekonywajcy dowd przecinajcy wszelk dyskusj. Zudn jednak nadziej byaby wiara w moliwo takiej teorii, ktra by obejmowaa kad prawd oderwan i pozostawiaa krytyce tylko zastosowanie odpowiedniego prawa do danego wypadku. mieszn pedanteri byoby nakazywanie krytyce, aby zawsze zawracaa, napotkawszy granice nietykalnej teorii. Ten sam duch analitycznych docieka, ktry stwarza teori, powinien rwnie kierowa dzieem krytyki. Nie tylko wic moe, ale i powinna ona czsto przenosi si w dziedzin teorii i wyjania sobie dokadniej te punkty, na ktrych jej specjalnie zaley. Na odwrt, cel krytyki moe by zupenie chybiony, gdy ta przeksztaci si w bezduszne stosowanie teorii. Wszelkie pozytywne wyniki teoretycznych docieka, wszelkie zasady, reguy i metody tym wicej trac pod wzgldem swej powszechnoci i prawdy absolutnej, im bardziej staj si nauk pozytywn. Istniej one po to, aby z nich mona byo korzysta, ale zawsze naley zachowa moliwo oceny, czy s one w danym wypadku odpowiednie, czy nie. Takich wynikw teorii nie powinna nigdy krytyka stosowa jako sztywnych praw lub norm, ale jedynie jako podstaw do oceny, podobnie jak podstaw powinny by one i dla dziaajcego. Aczkolwiek w taktyce jest rzecz ustalon, e w oglnym szyku bojowym kawaleria ustawia si nie obok, lecz za piechot, to jednak niemdrze byoby potpia z tego powodu wszelkie uszykowanie odmienne. Krytyka powinna zbada przyczyn odstpstwa i dopiero, jeli te przyczyny bd niewystarczajce, bdzie miaa prawo powoa si na stwierdzenie teoretyczne. Jeli dalej teoria ustalia, e natarcie podzielone zmniejsza prawdopodobiestwo powodzenia, to rwnie nierozsdne byoby wszdzie tam, gdzie natarcie podzielone zbiego si z niepowodzeniem, uwaa z gry, bez bliszego zbadania, niepowodzenie za skutek tego natarcia podzielonego, jak i odwrotnie, z tego, e natarcie podzielone odnioso powodzenie, wnioskowa o nieprawdziwoci owego teoretycznego twierdzenia. Duch badawczy krytyki nie pozwoli sobie ani na jedno, ani drugie. Krytyka zatem opiera si gwnie na wynikach analitycznego badania w teorii. Co ustali teoria, tego krytyka nie potrzebuje ju stwierdza na nowo, w teorii ustala si te rzeczy wanie po to, aby krytyka zastaa je ju stwierdzone. Zadanie krytyki - zbadanie, jaki skutek wynikn z danej przyczyny i czy zastosowany rodek odpowiada celowi, atwe bdzie wtedy, gdy przyczyna i skutek, cel i rodek le niedaleko od siebie. Skoro wojsko zaskoczone nie moe planowo i rozsdnie wykorzysta wszystkich swoich moliwoci, to wtedy skutek zaskoczenia jest niewtpliwy. Jeli teoria stwierdza, e natarcie poczone z obejciem prowadzi podczas bitwy do powodzenia wikszego, ale za to mniej pewnego, to

powstaje pytanie, czy ten, ktry zastosowa natarcie poczone z obejciem, postawi sobie za cel gwnie wielko powodzenia? Jeeli tak, to rodek zosta wybrany odpowiednio. Jeli jednak chcia on przez to uczyni swoje powodzenie pewniejszym, opierajc go nie na istniejcych okolicznociach, ale na oglnej istocie tego rodzaju natarcia, jak si to zreszt setki razy zdarzao - to w takim razie nie poj istoty tego rodka i popeni bd. Praca wojenno - badawcza i sprawdzajca jest w takim wypadku nietrudna i zawsze bdzie atwa tam, gdzie ograniczymy si do najbliszych sobie skutkw i celw. Mona to czyni zupenie dowolnie, skoro, abstrahujc od zwizku z caoci, zechcemy rozpatrywa rzeczy tylko w tym ustosunkowaniu. Na wojnie jednak, jak i w ogle na wiecie, wszystko, co naley do pewnej caoci, pozostaje w zwizku ze sob i dlatego kada nawet najmniejsza przyczyna rozciga wpyw na dziaanie wojenne a do jego koca i wpywa choby troch na zmian wyniku kocowego. Podobnie kady rodek musi siga a do ostatecznego celu. Mona wic skutki danej przyczyny ledzi dopty, dopki zjawiska warte s obserwacji. Podobnie mona bada nie tylko dany rodek w stosunku do najbliszego celu, ale i ten cel jako rodek do osignicia celu wyszego. Tak mona postpowa wzdu acucha podporzdkowanych sobie celw, a si dotrze do takiego, ktry nie potrzebuje sprawdzania, gdy konieczno jego jest niewtpliwa. W wielu wypadkach, zwaszcza gdy chodzi o wielkie, decydujce zarzdzenia, rozwaania musz dotrze a do celu ostatecznego, to jest do tego, ktry ma bezporednio przygotowa pokj. Rzecz jasna, e przy tym wznoszeniu si w gr osigniecie kadego nowego etapu daje nam nowy punkt widzenia dla sdu tak, e sam rodek, ktry z jednego punktu widzenia wydaje si korzystny, bdziemy musieli odrzuci, spojrzawszy na z bezporednio wyszego stanowiska. Szukanie przyczyn zjawisk i sprawdzanie rodkw w zalenoci od celw id zawsze w badaniu krytycznym danego dziaania rka w rk, poniewa szukanie przyczyny naprowadza dopiero na rzeczy godne badania. To ledzenie wtku w d i wzwy zwizane jest ze znacznymi trudnociami. Im bardziej bowiem oddalona jest poszukiwana przyczyna od samego zdarzenia, tym bardziej naley uwzgldni rwnoczenie i inne przyczyny oraz odnale i wydzieli ten udzia, jaki rwnie na dane zdarzenie mie mogy, poniewa im wyej stoi dane zjawisko, tym wiksza ilo poszczeglnych si i okolicznoci je warunkuje. Wydzielajc przyczyny przegranej bitwy, wydzielilimy oczywicie czciowo i przyczyny nastpstw, jakie ta przegrana bitwa spowodowaa dla caoci. Bdzie to jednak tylko cz tych przyczyn, albowiem na wynik kocowy, zalenie od okolicznoci, zo si w wikszym czy mniejszym stopniu rwnie

dziaania innych przyczyn. Ta wanie rozmaito przedmiotw powstaje przy sprawdzaniu rodkw w miar zajmowania wyszego punktu widzenia. Im wysze s bowiem cele, tym wiksza jest liczba rodkw, ktre stosuje si dla ich osignicia. Do ostatecznego celu wojny d wszystkie wojska rwnoczenie i dlatego wszystko, co si dla tego celu zrobio lub mogo zrobi, naley rwnie wzi pod uwag. Widzimy std, e moe to czasem zaprowadzi na szerokie pole rozwaa, gdzie atwo si zbka i gdzie gwn trudno stanowi potrzeba stwarzania mnstwa zaoe obliczonych na ewentualnoci, ktre si wprawdzie nie urzeczywistniy, ale byy prawdopodobne i dlatego nie mona ich byo w rozwaaniu absolutnie pomin. Wymarsz Bonapartego w marcu 1797 roku z armi wosk znad Tagliamento przeciwko arcyksiciu Karolowi mia na celu zmuszenie go do rozstrzygnicia, zanim cignie on ku sobie znad Renu spodziewane posiki. Z punktu widzenia bezporedniego rozstrzygnicia rodek wybrany by dobrze, co te potwierdzio powodzenie. Arcyksi bowiem mia wwczas jeszcze tak sabe siy, e nad Tagliamento uczyni tylko prb oporu, a przekonawszy si, e przeciwnik jest zbyt silny i zdecydowany, opuci plac boju i otworzy wejcia do Alp Noryckich. Jaki cel mg Bonaparte osign przez ten szczliwy sukces? Dotrze a do serca monarchii austriackiej, uatwi posuwanie si obu armiom Renu pod wodz Moreau i Hoche'a i nawiza z nimi cis czno. Taki pogld mia na t spraw Bonaparte i z tego punktu widzenia mia suszno. Skoro jednak krytyka stanie na wyszym stanowisku, stanowisku dyrektoriatu francuskiego, ktry mg i musia przewidzie, e kampania nad Renem zacznie si dopiero za sze tygodni, w takim razie mona uwaa przejcie Bonapartego przez Alpy Noryckie za przesadny tylko hazard. Gdyby bowiem Austriacy cignli znad Renu do Styrii znaczne odwody, z ktrymi arcyksi mgby rzuci si na armi wosk, to nie tylko byaby ona zgubiona, ale i caa kampania przegrana, To rozumowanie, ktre owadno Bonapartym pod Yillach, skonio go do przystania tak chtnie na zawieszenie broni w Leoben. Jeli jednak krytyka wzniesie si jeszcze o jeden stopie wyej i zobaczy, e Austriacy nie mieli wcale odwodw pomidzy armi arcyksicia Karola a Wiedniem - to przyzna, e tym marszem armii woskiej by zagroony Wiede. Gdybymy przyjli, e Bonaparte wiedzia o tym odsoniciu stolicy i tej zdecydowanej przewadze, jak posiada nadal w Styrii nad arcyksiciem, wwczas to jego posunicie si a do serca pastwa austriackiego nie byoby bezcelowe, gdy warto tego posunicia si zaleaa od wartoci, jak przypisywali Austriacy utrzymaniu Wiednia. Jeli warto ta bya tak wielka, e woleli raczej przyj warunki pokojowe, jakie im Bonaparte podyktowa, w takim razie naleaoby to

zagroenie Wiednia uwaa za cel ostateczny. Gdyby Bonaparte wiedzia o tym z jakiego bd rda, to i krytyka poprzesta by moga na tym. Jeliby to jednak byo jeszcze wtpliwe, to krytyka musiaaby wznie si na jeszcze wysze stanowisko i spyta, co by si stao, gdyby Austriacy oddali Wiede i wycofali si dalej w gb do znacznych jeszcze swoich obszarw. atwo spostrzec, e na pytanie to nie mona odpowiedzie, zanim si nie rozpatrzy prawdopodobnych zdarze pomidzy armiami nadreskimi obu stron. Wobec zdecydowanej przewagi Francuzw (130 ty. przeciwko 80 ty.) samo powodzenie byoby mao wtpliwe, ale powstaje znowu pytanie, jak wykorzystaby to powodzenie dyrektoriat francuski: czy przez wyzyskanie sukcesw a po ostatnie krace monarchii austriackiej, a zatem a do rozbicia lub pokonania tego mocarstwa, czy te tylko przez zdobycie znacznej jego poaci, jako rkojmi zawarcia pokoju. Trzeba by tu znale prawdopodobny wynik obu ewentualnoci, aby potem dopiero okreli prawdopodobny wybr dyrektoriatu francuskiego. Gdybymy przyjli taki wynik rozwaa, e francuskie siy zbrojne byy zbyt sabe, aby cakowicie powali Austri, tak e prba taka sama przez si musiaaby wywoa odwrcenie sytuacji i e nawet zdobycie i opanowanie znacznej poaci kraju wcignoby Francuzw w pooenie, ktremu by ich siy prawdopodobnie nie sprostay - to wynik ten musiaby wywrze wpyw na ocen sytuacji, w jakiej znalaza si armia woska, i znacznie zmniejszy jej nadzieje. To wanie musiao wtedy niewtpliwie spowodowa, e Bonaparte, widzc nawet wyranie bezradne pooenie arcyksicia, zawar pokj w Campo Formio na warunkach niezbyt cikich, skoro Austriacy wyrzekli si tylko prowincji, ktrych i tak nie odzyskaliby nigdy nawet po najszczliwszej kampanii. Nawet na taki umiarkowany pokj jak w Campo - Formio nie mogliby Francuzi liczy i nie mogliby go uczyni celem swego miaego pochodu, gdyby nie uwzgldnili poniszych dwch rozwaa. Pierwsze zawiera si w pytaniu, jak warto przywizywa bd Austriacy do kadego z obu wynikw i czy pomimo prawdopodobiestwa kocowego pomylnego dla nich powodzenia uznaj je za warte ofiar, zwizanych z nimi, to znaczy z przedueniem wojny, gdy mog tych ofiar unikn, zawierajc pokj na niezbyt cikich warunkach. Drugie rozwaanie polega na innym zagadnieniu; czy rzd austriacki rozpatrzyby naleycie te ostatnie moliwoci powodzenia w razie dalszego oporu i czy nie ulegby maodusznoci pod wraeniem chwilowych niepowodze. Rozwaanie tworzce istot pierwszego zagadnienia nie jest bynajmniej zbdn subtelnoci, lecz ma tak decydujce znaczenie praktyczne, e wystpuje zawsze, gdy powstaje plan obliczony na ostateczno; ono te najczciej uniemoliwia wykonanie takich planw. Rozwaanie drugie jest rwnie niezbdne. Wojn bowiem prowadzi

si z przeciwnikiem nie oderwanym, ale rzeczywistym, ktrego zawsze trzeba mie na oku. Na pewno te zuchway Bonaparte mia na uwadze ten wzgld i wierzy w skuteczno postrachu, jaki szerzy swym mieczem. Ta sama wiara zaprowadzia go w roku 1812 do Moskwy; tu go jednak zawioda, gdy postrach spowszechnia ju nieco w gigantycznych walkach. Aczkolwiek w roku 1797 by on czym nowym i chocia nie odkryto jeszcze wwczas tajemnicy siy oporu, posunitego do ostatecznoci, to jednak i w roku 1797 odwaga doprowadziaby Bonapartego do wyniku ujemnego, gdyby w przeczuciu tego nie znalaz, jak to ju rzeklimy, wyjcia w umiarkowanym pokoju w Campo Formio. Na tym musimy przerwa to rozwaanie; wystarczy ono jako przykad, aby wykaza rozlego, rnorodno i trudno, jakie mog sta si udziaem rozwaania krytycznego, jeli dotrzemy a do celw ostatecznych, to znaczy, gdy poruszymy rodki wielkie i decydujce, ktrych dziaanie a do tych celw z koniecznoci sign musi. Wynika std, e - poza teoretyczn znajomoci przedmiotu - wielki wpyw na warto rozwaa krytycznych musi mie wrodzony talent, gdy od niego to gwnie zalee bdzie owietlenie zwizkw pomidzy faktami i wyrnienie spord niezliczonego mnstwa powika - zdarze najbardziej istotnych. Talent jednak bdzie wykorzystany i w inny jeszcze sposb. Rozwaanie krytyczne jest badaniem nie tylko wszystkich rodkw uytych, ale i wszelkich moliwych, ktre te trzeba poda, a zatem i znale; nie mona bowiem w ogle gani adnego rodka, skoro si nie umie przytoczy lepszego. I chocia liczba moliwych kombinacji jest przewanie niewielka, to jednak zaprzeczy si nie da, e podanie rodkw nie uytych nie jest ju tylko zwyk analiz rzeczy istniejcych, ale samodzieln twrczoci nie dajc si uj w przepisy, a zalen od podnoci ducha. Dalecy jestemy od upatrywania pola dla wielkiej genialnoci tam, gdzie wszystko da si sprowadzi do bardzo niewielu praktycznie moliwych i nader prostych kombinacji. Za rzecz nieopisanie mieszn, jakkolwiek czsto spotykan, uwaamy traktowanie samego pomysu obejcia danej pozycji jako oznaki wielkiej genialnoci, pomimo to jednak akt twrczej samodzielnoci jest tu niezbdny i warto rozwaam krytycznych zaley w znacznej mierze od niego. Kiedy Bonaparte 30 lipca 1796 roku powzi decyzj przerwania oblenia Mantui, aby wyruszy z ca si przeciw nadcigajcym z odsiecz kolumnom Wurmsera rozdzielonym przez jezioro Garda i rzek Mincio i pobi je z osobna, wydao si to najpewniejsz drog do wietnych zwycistw. Zwycistwa te nastpiy istotnie i powtrzyy si dziki zastosowaniu tego rodka jeszcze wietniej przy pniejszych prbach odsieczy. Budz one jednogony, niepodzielny podziw. Pomimo to Bonaparte, wszedszy 30 lipca na t drog, musia

porzuci zupenie myl oblenia Mantui, gdy nie mg uratowa parku oblniczego, a nowego ju w teje kampanii stworzy nie byo mona. Istotnie, oblenie zmienio si w zwyk blokad i forteca, ktra przy dalszym obleniu upadaby bardzo szybko, opieraa si jeszcze przez sze miesicy, pomimo wszystkich zwycistw Bonapartego w otwartym polu. Krytyka uznaa to za zo cakowicie nieuniknione, gdy mi umiaa wskaza lepszej drogi oporu. Odparcie nadcigajcej odsieczy na liniach oblniczych byo w takiej niesawie i pogardzie, e sposb te:n zupenie uszed uwagi. A jednak w czasach Ludwika XIV sposb ten tak czsto spenia swoje zadanie, e tylko wpywem mody mona wytumaczy, i sto lat pniej nikomu nie przyszo nawet na myl przynajmniej si nad nim zastanowi. Gdyby myl tak dopuszczono, to blisze zbadanie sytuacji wykazaoby, e 40 tysicy najlepszej w wiecie piechoty, jakie mg Bonaparte wystawi na silnie ufortyfikowanej linii oblniczej pod Mantu, nie potrzebowao si tak bardzo obawia 50 tysicy cigncych pod Wurmserem z odsiecz Austriakw, gdy wtpliwe byo, by w ogle sprbowali oni uderzy na ich linie. Nie chcemy tu zapuszcza si w blisze udowadnianie tego twierdzenia. Sdzimy bowiem, e to, co ju powiedzielimy, wystarczy, aby zapewni temu sposobowi rwnorzdno w stosunku do innych. Nie bdziemy tu te rozstrzyga, czy Bonaparte podczas akcji samej myla o tym sposobie: w pamitnikach jego i w pozostaych rdach drukowanych nie znalelimy o tym ani ladu, a caa pniejsza krytyka nie mylaa o tym wcale, poniewa od tego sposobu odzwyczajono si ju wwczas zupenie. Zasuga przypomnienia nie jest wielka, gdy - aby na natrafi - wystarczy tylko pozby si modnego pogldu na t spraw; w kadym jednak razie konieczne jest zwrcenie na niego uwagi i porwnanie go ze sposobem zastosowanym przez Bonapartego. Bez wzgldu na wynik tego porwnania krytyka nie powinna go zaniedba. Kiedy Bonaparte w lutym 1814 r. oderwa si od armii Bluchera, pobiwszy j uprzednio pod Etoges, Champ-Aubert, Montmirail Ud., aby zwrci si znowu przeciwko Schwarzenbergowi i pobi jego korpusy pod Montereau i Mormant, to wszyscy byli peni podziwu, gdy Bonaparte wanie dziki temu przerzucaniu swych si gwnych wykorzysta wietnie bd sprzymierzonych, polegajcy na posuwaniu si oddzielnie. I jeli go te wietne uderzenia na wszystkie strony nie uratoway, to w kadym razie nie bya to jego wina. Nikt za dotychczas nie zada pytania, jaki by mg by wynik, gdyby Bonaparte nie by zwrci si od Blchera znowu przeciw Schwarzenbergowi, lecz skierowa swe ciosy przeciwko Blcherowi i ciga go a po Ren. Jestemy przekonani, e kampania przybraaby wtedy cakiem inny obrt i wielka armia zamiast maszerowa na Pary wrciaby za Ren. Nie damy tu, aby podzielano nasze przekonanie, ale skoro altematywa ta

zostaa postawiona, aden fachowiec nie moe zaprzeczy, e krytyka powinna i j dopuci do gosu. W tym wypadku porwnanie obu moliwych sposobw nasuwao si atwiej ni poprzednio, a pomimo to pominito je, idc w jednym tylko kierunku na olep i jednostronnie, nie unikajc uprzedze. Z koniecznoci podawania rodka lepszego na miejsce skrytykowanego powsta ten rodzaj krytyki, ktry stosuje si niemal powszechnie, a mianowicie poprzestanie na zwyczajnym podaniu rzekomo lepszego sposobu, nie podajc waciwie dowodu, e jest lepszy. W konsekwencji za nie kady jest przekonany, inni id za ich przykadem i oto powstaje spr, ktry nie ma adnej wartoci dla rozumowania. Caa literatura wojenna obfituje w podobne rzeczy. Dowd, jakiego si domagamy, niezbdny jest wszdzie tam, gdzie korzyci proponowanego rodka nie s tak oczywiste, aby nie dopuszczay wtpliwoci; polega on na tym, e kady z obu rodkw bada si stosownie do jego waciwoci i porwnuje z celem. Po sprowadzeniu zagadnienia do najprostszych prawd spr musi wreszcie usta albo prowadzi on przynajmniej do nowych wynikw, podczas gdy przy innym rodzaju krytyki wszelkie argumenty za i przeciw wzajemnie si znosz. Tak na przykad, jelibymy w ostatnio przytoczonym przez nas przykadzie nie zechcieli ograniczy si do wskazania, e nieprzerwany pocig za Blcherem byby korzystniejszy, ni zwrcenie si przeciwko Schwarzenbergowi, ale i dowie tego, to oparlibymy si na nastpujcych prostych prawdach: 1. Na ogl korzystniej jest zadawa ciosy cigle w jednym i tym samym kierunku, ni przerzuca swe siy, poniewa przerzucanie to pociga za sob strat czasu i poniewa tam, gdzie sia moralna ju jest osabiona wskutek poniesionych znacznych strat, atwiej osign nowe sukcesy, a zatem nie traci si czci uzyskanej ju przewagi; 2. Blcher, aczkolwiek sabszy ni Schwarzenberg, by przeciwnikiem waniejszym dziki swej przedsibiorczoci, on to wic raczej stanowi ten punkt cikoci, ktry pociga za sob reszt; 3. Straty, jakie ponis Blcher, naleao uwaa za rwnowane klsce. Dziki temu powstaa taka przewaga Bonapartego nad nim, e odwrt Blchera a do Renu nie mg prawie ulega wtpliwoci, poniewa na tej linii nie byo adnych powaniejszych posikw; 4. adne inne moliwe powodzenie nie wygldaoby tak strasznie, nie przybraoby tak olbrzymich ksztatw w wyobrani sprzymierzecw; a to naley uwaa za bardzo wany wzgld u tak notorycznie niezdecydowanego, chwiejnego wodza, jakim by Schwarzenberg. Straty, jakie ponis wirtemberski nastpca tronu pod Montereau, a hr. Wittgenstein pod Mormant, musiayby by ks. Schwarzenbergowi do dokadnie znane. Natomiast niepowodzenia Blchera na jego

odosobnionej i oddzielnej linii od Mamy a po Ren musiayby do Schwarzenberga dochodzi tylko w formie pogosek, rosncych wci niby lawina niena. Rozpaczliwy kierunek na Vitry, ktry wytkn sobie Bonaparte w kocu marca, aby sprbowa, co za skutek wywrze na sprzymierzonych groba strategicznego obejcia, opiera si wyranie na zasadzie wywoania postrachu, lecz byo to ju w warunkach zupenie innych, bo po porakach pod Laon i Arcis, i kiedy Blcher znajdowa si ju ze stutysiczn armi u boku Schwarzenberga. Bd wprawdzie tacy, ktrych dowody niniejsze nie przekonaj, ale przynajmniej nie bd mogli powiedzie nam: Kiedy Bonaparte, posuwajc si nad Ren, zagraa bazie Schwarzenberga, to Schwarzenberg ze swej strony zagraa Paryowi, to jest bazie Bonapartego". Dowody bowiem nasze miay wanie na celu wykazanie, e Schwarzenberg nie mylaby wwczas o marszu na Pary. Wracajc za do poruszonego przez nas uprzednio przykadu z kampanii roku 1796, powiemy; Bonaparte uwaa obran przez siebie drog za wiodc najpewniej do pobicia Austriakw. Gdyby nawet tak byo, to jednak cel, jaki zosta przez to osignity, by tylko prn saw, ktra nie moga mie wikszego wpywu na upadek Mantui. Droga wskazana przez nas prowadzia, zdaniem naszym, pewniej do udaremnienia odsieczy. Gdybymy jednak, nawet zgodnie ze zdaniem wodza francuskiego, nie uwaali jej za najstosowniejsz, lecz sdzili, e prowadzi ona do powodzenia mniej pewnego, to i tak cae zagadnienie sprowadzaoby si do tego, e w pierwszym wypadku naleaoby pooy na szal powodzenie pewniejsze, ale za to niemal bez korzyci, a zatem bardzo nike, w drugim natomiast - niezupenie pewne, ale za to znacznie wiksze. Gdy si stawia spraw w ten sposb, to odwaga powinna raczej opowiedzie si za drugim rozwizaniem, cho na pozr byo wanie odwrotnie. Bonaparte na pewno mia zamiary niemniej miae i bez wtpienia nie uwiadamia sobie tak dobrze natury danego wypadku i nie przewidzia jego skutkw tak dobrze, jak to moglimy teraz uczyni na podstawie dowiadczenia. Rzecz naturalna, e przy badaniu rodkw krytyka musi czsto powoywa si na histori wojen, gdy w sztuce wojennej dowiadczenie warte jest wicej ni wszelkie prawdy filozoficzne, Ten dowd historyczny ma jednak swoje wasne warunki, o ktrych wspomnimy w osobnym rozdziale; warunki te, niestety, speniaj si tak rzadko, e powoywanie si na histori przewanie przyczynia si tylko do jeszcze wikszego pomieszania poj. Obecnie musimy rozway jeszcze jedn wan kwesti, mianowicie, jak dalece krytyka moe lu~b powinna przy ocenie danego wypadku korzysta z wasnej, lepszej znajomoci sprawy, a zatem i ze wiadomoci, co spowodowao sukcesy, albo te kiedy i gdzie powinna

ona zapomnie o tych sprawach, aby postawi si zupenie dokadnie w pooeniu dziaajcego. Jeli krytyka chce wyrazi pochwa lub nagan dziaajcemu, to musi bezwzgldnie stara si zaj dokadnie jego stanowisko, tzn. musi zestawi to wszystko, co on wiedzia i co stanowio pobudki jego dziaania, natomiast opuci to wszystko, o czym dziaajcy nie mg wiedzie lub nie wiedzia, a wic przede wszystkim -jaki bdzie wynik. Jednakowo jest to tylko cel, do ktrego mona dy, ale ktrego nigdy nie mona cakowicie osign. Nigdy bowiem stan rzeczy, z ktrego wynika jakie zdarzenie, nie stanie przed oczami krytyki w takiej postaci, w jakiej widnia w oczach dziaajcego. Mnstwo drobnych okolicznoci, jakie mogy mie wpyw na decyzj, zgino w niepamici i niejeden motyw subiektywny nie doszed nigdy do gosu. O tych motywach dowiadujemy si tylko z pamitnikw osb dziaajcych lub osb bardzo im bliskich, a w takich pamitnikach traktuje si sprawy w sposb bardzo dowolny i bywa nawet, e opowiada si o nich umylnie niedokadnie. Uwadze krytyki musi wic uj wiele rzeczy, ktrych dziaajcy by wiadom. Z drugiej strony jeszcze trudniej jest krytyce zapomnie o tym; o czyni wie za duo. atwe bdzie to tylko w stosunku do okolicznoci przypadkowych, to jest takich, ktre nie tkwi w samych warunkach, ale si do nich doczyy, natomiast bardzo trudne i bodaj niemoliwe do osignicia jest to przy wszelkich rzeczach zasadniczych. Omwmy przede wszystkim wynik. Jeli nie powsta on z przypadkowych zdarze, to prawie niemoliwe jest, aby znajomo jego nie wpywaa na ocen tych spraw, z ktrych powsta, gdy wszystkie te sprawy widzimy w jego wietle i czciowo nawet dopiero dziki niemu poznajemy je i oceniamy. Historia wojen ze wszystkimi swymi zjawiskami stanowi dla krytyki samej rdo nauki i naturalnie ukazuje ona te sprawy w takim wanie wietle, jakie powstao z rozwaania caoci. Gdyby zatem w pewnych wypadkach zamierzaa zupenie o tym zapomnie, to nigdy by si jej to w zupenoci nie udao. Dzieje si tak jednak nie tylko z wynikiem, tzn. z tym, co nastpuje dopiero pniej, lecz take i z tym, co ju istniao, czyli z danymi, ktre okrelaj dziaanie. Krytyka bdzie przewanie posiadaa ich wiksz ilo ni dziaajcy. Wydawaoby si wic, e atwo o nich zapomnie, a przecie rzecz ma si przeciwnie. Znajomo okolicznoci poprzedzajcych i wspczesnych polega bowiem nie tylko na pewnych cile okrelonych wiadomociach; lecz take na wielkiej liczbie przypuszcze lub zaoe, tak e spord wiadomoci o sprawach niezupenie przypadkowych prawie kad poprzedzao jakie przypuszczenie lub przewidywanie, zastpujce konkretn wiadomo W razie jej braku. Zrozumiae jest dlatego, e pniejsza krytyka, ktra faktycznie zna wszystkie okolicznoci poprzedzajce i wspczesne, nie powinna da

si zmyli przy pytaniu, jakie z nieznanych okolicznoci uwaaaby podczas dziaania za prawdopodobne. Twierdzimy, e tu kompletna abstrakcja jest rwnie niemoliwa jak przy wyniku i to z tych samych co i tam powodw, Jeli wic krytyka chce o jakim akcie dziaania wypowiedzie pochwa lub nagan, to zawsze tylko do pewnego stopnia uda si jej zaj stanowisko dziaajcego. W bardzo wielu wypadkach uda si jej to w stopniu dostatecznym dla praktycznych potrzeb, ale w pewnych wypadkach wcale tego nie osignie, i tego nie naley spuszcza z oczu. Jednak nie jest rzecz ani konieczn, ani podan, aby krytyka cakowicie utosamiaa si z dziaajcym na wojnie. Wojna, jak w ogle wszelka sztuka, wymaga pewnych rozwinitych zdolnoci wrodzonych, zwanych wirtuozostwem. Moe by ono wielkie lub mae. W pierwszym wypadku moe ono atwo przecign krytyka; ktry bowiem krytyk zechciaby twierdzi, e posiada wirtuozostwo Fryderyka lub Bonapartego! Jeli zatem krytyka nie ma si powstrzyma od wydawania jakiegokolwiek sdu o wielkim talencie, to musi mie prawo wykorzystania swej przewagi, polegajcej na posiadaniu rozleglejszego widnokrgu. Krytyka nie moe zatem poddawa wielkiemu wodzowi rozwizania jego zadania na zasadzie tych samych danych, jak jak formu rachunkow, lecz w kocowym wyniku, w wietnej trafnoci wydarze powinna rozpoznawa z podziwem to, co opierao si na wyszej czynnoci geniusza, a istotny zwizek wydarze odgadnity wzrokiem geniusza powinna zbada za pomoc faktw. Kade jednak, choby najdrobniejsze wirtuozostwo wymaga, aby krytyka zajmowaa wysze stanowisko. Musi ona obfitowa w sprawdziany obiektywne, by moliwie jak najmniej subiektywna i nie dopuszcza, aby ograniczony umys krytyka sta si jedyn jej miar. To wysze stanowisko krytyki, jej pochwaa lub nagana wydana po dokadnym zbadaniu sprawy, nie zawiera w sobie nic, co by ranio nasze uczucia. Nastpuje to dopiero wwczas, gdy krytyk wysuwa swoj osob na plan pierwszy i przemawia w tonie takim, jak gdyby caa mdro, jak naby dziki kompletnej znajomoci danego zdarzenia, bya jego wasnym talentem. Aczkolwiek bd jest tu a nadto wyrany, to jednak prno prowadzi do bardzo atwo i oczywicie budzi w innych niech. Jeszcze czciej jednak takie wynoszenie si krytyka nie ley wcale w jego zamiarach, ale jeli si krytyk wyranie przeciwko temu nie zastrzee, czytelnik moe go o to posdzi i zaraz potem obwini go o brak zdolnoci oceny. Jeli zatem krytyka wytyka jaki bd Fryderykowi i Bonapartemu, to nie wynika z tego bynajmniej, e ten, ktry t krytyk wygasza, nie popeniby tego bdu: moe on miao przyzna, e na miejscu tych wodzw popeniby by moe jeszcze wiksze bdy. Niemniej jednak krytyk, poznawszy te bdy z oglnego zwizku zdarze, ma prawo

da, eby dziaajcy o wyszych zdolnociach sam je przewidywa. Bdzie to zatem ocena wedug zwizku zdarze, a wic i stosownie do wyniku. Istnieje jednak jeszcze inny wpyw wyniku na ocen, a mianowicie, jeli wyniku tego uyjemy po prostu jako dowodu za albo przeciw uytemu rodkowi. Mona to nazwa ocen ze wzgldu na wynik. Ocena taka wydaje si na pierwszy rzut oka bezwzgldnie godna potpienia - a jednak tak nie jest. Podczas wyprawy Bonapartego w roku 1812 na Moskw wszystko zaleao od tego, czy przez zdobycie stolicy i dziaania poprzedzajce ten fakt skoni on cara Aleksandra do zawarcia pokoju, tak jak go do tgo skoni w roku 1807 po bitwie pod Friedlandem, a cesarza Franciszka w latach 1805 i 1809 po bitwach pod Austerlitz i Wagram. Jeliby bowiem nie osign pokoju w Moskwie, pozostawaby mu ju tylko odwrt, tzn. klska strategiczna. Pominiemy tu kwesti, co uczyni Bonaparte, aby dotrze do Moskwy i czy ju wtedy nie zaniedba wielu rzeczy, ktre mogyby doprowadzi cara Aleksandra do decyzji zawarcia pokoju; pominiemy te druzgoczce okolicznoci, jakie towarzyszyy odwrotowi i ktre miay sw przyczyn by moe w kierownictwie caej wyprawy. Pytanie pozostanie zawsze to samo. Bez wzgldu bowiem na najwietniejszy nawet wynik wyprawy do Moskwy zawsze pozostaje rzecz niepewn, czy przeraziby on cara Aleksandra do tego stopnia, aby skoni go do zawarcia pokoju. Rwnie, jeliby nawet odwrt nie kry w sobie tylu zarodkw zniszczenia to i tak pozostaby on zawsze wielk klsk strategiczn. Jeliby natomiast car Aleksander zgodzi si na niekorzystny pokj, wyprawa 1812 roku naleaaby do rzdu wypraw takich, jak Austerlitz, Friedland lub Wagram. Jednak i te wyprawy, gdyby pokj nie zosta zawarty, doprowadziyby prawdopodobnie do analogicznych katastrof. Bez wzgldu na to, ile siy, zrcznoci i zdolnoci wykaza tam zdobywca wiata, zawsze jest to aktualne skierowane do losu pytanie. Czy naley potpi wyprawy z lat 1805, 1807 i 1809 i ze wzgldu na wypraw roku 1812 twierdzi, e wszystkie one byy dzieem gupoty, a wynik ich by sprzeczny z natur rzeczy, oraz e dopiero w roku 1813 dokonaa si sprawiedliwo strategiczna wobec lepego szczcia? Byby to pogld bardzo nacigany, a sd tyraski, ktremu brakowaoby poowy dowodw, gdy adne oko ludzkie nie jest w stanie ledzi nici niezbdnego zwizku zdarze a do decyzji pobitego wadcy wcznie. Jeszcze mniej usprawiedliwiony byby pogld, e wyprawa 1812 roku zasugiwaa na wynik taki jak poprzednie i e wynik odmienny jest czym niesychanym. Stanowczoci bowiem Aleksandra nie mona uwaa za co niesychanego. Co moe by prostszego, ni powiedzie: w latach 1805, 1807 i 1809 Bonaparte oceni swoich przeciwnikw susznie, a w roku 1812 pomyli si; wtedy mia wic racj, a potem jej nie mia, i wszystko to mona

wyrzec, gdy tak nam wskazuje wynik. Wszelka dziaalno wojenna moe, jak to ju rzeklimy, kusi si o osignicie prawdopodobnych tylko, a nie absolutnie pewnych wynikw. Czego za nam brak do zupenej pewnoci, to musimy pozostawi losowi czy szczciu -jak to zechcemy nazwa. Mona co prawda da, aby ten ]os szczcia by ograniczony jak najbardziej, ale tylko jeli chodzi o poszczeglny wypadek, to znaczy, aby niepewno w danym wypadku bya moliwie najmniejsza; nie naley natomiast przekada danego wypadku ponad inne dlatego tylko, e przedstawia on najmniej niepewnoci. Byoby to ogromne uchybienie, jak to wyka nasze dalsze rozwaania teoretyczne. S wypadki, kiedy najwiksze ryzyko jest najwysz mdroci. Wydaje si wic, e we wszystkim, co dziaajcy musi pozostawi losowi, znika osobista jego zasuga, a zatem i jego odpowiedzialno. Pomimo to jednak nie moemy si powstrzyma od wewntrznego zadowolenia, ilekro oczekiwanie si sprawdza, a przeciwnie, czujemy pewne niezadowolenie, jeli oczekiwanie zawiodo. Zreszt sd o susznoci lub niesusznoci, jaki wydajemy na zasadzie samego tylko wyniku, a raczej jaki w wyniku znajdujemy, nie moe te oznacza nic innego. Nie naley jednak zapomina, e zadowolenie, jakie ogamia nasz umys wobec spenienia oczekiwania, i niezadowolenie z powodu jego zawiedzenia, polega na niejasnym poczuciu, e pomidzy tym przypisywanym szczciu powodzeniem a geniuszem dziaajcego istnieje pewien subtelny, niepoznawalny rozumem zwizek, ktry ju w przypuszczeniu swym sprawia nam przyjemno. Dowodem tego pogldu jest fakt, e udzia nasz wzrasta, staje si uczuciem bardziej okrelonym, gdy powodzenie lub niepowodzenie czsto przytrafia si tej samej jednostce. W ten sposb zrozumiemy, dlaczego szczcie na wojnie przybiera natur szlachetniejsz ni szczcie w grze. Wszdzie tam, gdzie szczliwy wojownik nie narusza skdind naszych interesw, z przyjemnoci towarzyszymy mu w jego drodze. Krytyka zatem, zwaywszy wszystko, co naley do dziedziny ludzkich oblicze i przekona, zezwoli wynikowi wypowiedzie si w tej czci, gdzie gboki, tajemny zwizek zdarze nie wciela si w zjawiska widoczne i obroni ten cichy gos jakiego wyszego prawodawstwa z jednej strony przed hasem prostackich mniema, z drugiej za odepchnie ordynarne naduycia, jakich si mona dopuci na tej najwyszej instancji. Ten gos powodzenia musi wic wszdzie zrodzi to, czego nie moe osign mdro ludzka. Zwaszcza w zakresie duchowych si i oddziaywa trzeba go bdzie uwzgldnia, czciowo z tego powodu, e najtrudniej siy te i oddziaywania z ca pewnoci oceni, czci za dlatego, e s one tak bliskie woli, i okrelaj j najatwiej. Gdzie

decyzj wodzowi wydziera strach lub mstwo - tam ju wrd nich nie ma nic obiektywnego, a wic nic, w czym mdro i obliczenie mogyby si spotka z prawdopodobiestwem wyniku. Teraz musimy jeszcze pozwoli sobie na kilka rozwaa o samym narzdziu krytyki, tj. o jzyku, jakim si posugujemy, gdy towarzyszy on pod pewnym wzgldem rwnie i dziaaniu na wojnie. Krytyka badawcza jest bowiem tylko zastanawianiem si, ktre powinno poprzedza dziaanie. Uwaamy wic za rzecz nader istotn, aby jzyk krytyki mia ten sam charakter, co i zastanawianie si na wojnie. W przeciwnym bowiem razie przestanie by praktyczny i odbierze krytyce jej ywotno. W rozwaaniach naszych o teorii prowadzenia wojny powiedzielimy, e teoria ta ma wychowywa ducha dowdcw na wojnie albo raczej kierowa jego wychowaniem, e natomiast nie jest ona powoana do zaopatrywania go w pozytywne nauki i systemy, ktrych by mg uywa jako gotowych narzdzi swego umysu. Poniewa za dla oceny danego wypadku na wojnie konstrukcja naukowych linii pomocniczych nie jest nigdy ani potrzebna, ani nawet dopuszczalna i poniewa prawda wystpuje tam nie w systematycznej postaci i trzeba j odnale nie porednio, lecz bezporednio, naturalnym spojrzeniem ducha dlatego i w rozwaaniu krytycznym powinno si dzia podobnie. Widzielimy, e wszdzie tam, gdzie stwierdzanie natury rzeczy prowadzioby za daleko, rozwaanie krytyczne musi si opiera na prawdach ustalonych przez teori. Jednake podobnie jak na wojnie dziaajcy posuszny jest tym prawdom teoretycznym, raczej przejwszy si ich duchem, ni uwaajc je za zewntrzne, niezmienne prawo, tak i krytyka nie powinna posugiwa si nimi, niby narzuconym prawem lub formu algebraiczn, w ktrych nie trzeba dla stosowania ich odkrywa nowych prawd, lecz wanie powinna ujawnia zawsze t prawd, pozostawiajc teorii jedynie dokadniejsze i bardziej pracowite dowodzenia. W ten sposb krytyka uniknie tajemniczej, niejasnej mowy i posugiwa si bdzie jzykiem prostym, tzn., e wyobraenia bd si ukaday w zrozumiay i przejrzysty acuch. Nie zawsze wprawdzie uda si to w zupenoci, ale musi to by deniem krytycznego ujcia. Musi ono uywa moliwie najrzadziej zoonych form poznania i nie posugiwa si nigdy konstrukcj naukowych linii pomocniczych jako wasnym aparatem uzyskiwania prawdy, lecz dochodzi do wszystkiego przez naturalne, swobodne spojrzenie ducha. To jednak, e tak powiemy, pobone denie, panuje niestety dotychczas w nader nielicznych rozwaaniach krytycznych, natomiast przewa-na ich wikszo zostaa przez pewn prno wepchnita na drog popisywania si pomysami. Pierwszym zem, jakie stale napotykamy, jest bezradne, absolutnie niedopuszczalne stosowanie pewnych jednostronnych systemw jako formalnego prawa. Nietrudno jest jednak wykaza jednostronno takie-

go systemu, a to wystarczy, aby raz na zawsze odrzuci jego wyrok. Ma si tu do czynienia z przedmiotem cile okrelonym i poniewa liczba moliwych systemw w ogle nie moe by wielka, dlatego s one same przez si zem najmniejszym. O wiele wiksz szkod przynosi w orszak terminw, sztucznych wyrae i metafor, jaki wodz za sob owe systemy, i ktry wczy si wszdzie, opuszczajc swego wadc, jak luna haastra lub jak tabory za armi. Jeli ktry z krytykw nie przyjmie caego systemu, czy to dlatego, e mu aden z nich nie odpowiada, czy te e nie zdoa jeszcze pozna w caoci jakiegokolwiek systemu, to stara si przynajmniej cho czstk jego zastosowa, aby wykaza, jak bdne byo postpowanie danego wodza. Wikszo ich w ogle nie umie rozumowa bez oparcia si tu i wdzie na jakim fragmencie nauki o wojnie. Najdrobniejsze z tych uamkw, polegajce na samych wyszukanych sowach i przenoniach, s czsto tylko ozdbkami opowiadania krytycznego. W samej naturze rzeczy jednak ley, e wszystkie terminy i sztuczne wyraenia nalece do danego systemu trac wszelk trafno, jeli j w ogle posiadaj, z chwil gdy wyrwane z tego systemu maj suy jako oglne pewniki albo jako mae krysztaki prawdy udowadniajce rzecz silniej ni zwyke sowa. Spowodowao to, e nasze teoretyczne i krytyczne dziea - zamiast zwyczajnego prostego rozwaania, gdzie autor przynajmniej zawsze wie, co mwi, czytelnik wie, co czyta - roj si od takich terminw tworzcych manowce, na ktrych rozchodz si drogi autora i czytelnika. Czsto jednak s one czym o wiele gorszym - pustymi plewami bez ziama. Autor sam nie wie ju dokadnie, co ma na myli, uywajc ich, i zadowala si niejasnymi wyobraeniami, ktre przy uywaniu zwyczajnych sw nie wystarczyyby nawet jemu samemu. Trzecim ziem krytyki jest naduywanie przykadw historycznych i popisywanie si oczytaniem. Wyrazilimy ju swoje zdanie, czym jest historia sztuki wojennej, i pogld nasz o przykadach i w ogle o historii wojen rozwiniemy jeszcze w osobnych rozdziaach. Dotykajc tylko przelotnie jakiego faktu, mona go uy na poparcie najbardziej sprzecznych pogldw, a trzy lub cztery przykady cignite i nagromadzone z najodleglejszych czasw i krajw, z najrozmaitszych stosunkw, przewanie rozpraszaj i mc sd, nie majc adnej wartoci jako dowd. Gdy si je wywietli dokadnie, to okae si, e przewanie s to rupiecie, a zamiarem autora byo popisa si oczytaniem. Jaka jednak korzy dla ycia praktycznego powstaje z tych niejasnych, pprawdziwych, pomieszanych i dowolnych wyobrae? Korzy ta jest tak maa, e raczej dziki nim teoria, odkd istnieje, stanowi istne przeciwiestwo praktyki i nierzadko jest pomiewiskiem dla tych, ktrym nie mona odmwi wielkiej dzielnoci w polu.

Byoby wrcz inaczej, gdyby teoria zwyczajnymi sowy i za pomoc naturalnego badania rzeczy skadajcych si na prowadzenie wojny staraa si ustali to tylko, co ustali mona, i gdyby nie odbiegajc od przedmiotu, zarzucia faszywe pretensje i nieodpowiedni pomp form naukowych i porwna historycznych i posza rka w rk z ludmi, ktrzy na wojnie zdolni s kierowa wypadkami dziki naturalnemu spojrzeniu swego ducha.

KSIGA TRZECIA

O strategii w oglnoci

ROZDZIA PIERWSZY

Strategia
Pojcie strategii ustalilimy w drugim rozdziale ksigi drugiej. Jest ona wykorzystaniem bitwy do celw wojny. Waciwie ma ona do czynienia tylko z bitw, ale teoria jej musi wcign do rozwaa take i podstaw tej waciwej dziaalnoci, tzn. siy zbrojne same w sobie jako te ich gwne powizania; bitw bowiem wydaj siy zbrojne i, nawzajem, bitwa wywiera wpyw przede wszystkim na siy zbrojne. Bitw sam musi teoria rozwaa tak ze wzgldu na j ej moliwe sukcesy, jak rwnie i na te siy ducha i uczucia, jakie s najwaniejsze przy jej wykorzystaniu. Strategia jest wykorzystaniem bitwy do celw wojny; musi dlatego wytkn caemu aktowi wojennemu cel, odpowiadajcy jego zamiarowi, tzn. narzuca plan wojny, z celem za wie szereg dziaa, ktre maj prowadzi do jego spenienia, tzn. nakrela projekty poszczeglnych kampanii i planuje w nich poszczeglne bitwy. Poniewa wszystkie te rzeczy przewanie okreli si dadz tylko jako zaoenia, ktre nie zawsze s trafne, a mnstwo innych bardziej szczegowych w ogle nie da si naprzd okreli, wynika std, e strategia musi sama ruszy w pole, aby kierowa ju na miejscu i do caoci wprowadza takie zmiany, ktre s natychmiast niezbdne. Nie moe ona zatem ani na chwil usuwa rki od swego dziea. Pogldu tego, zwaszcza tam, gdzie chodzi o caoksztat, nie zawsze si trzymano; dowodzi tego dawniejsza praktyka strategii gabinetowej, oddalonej od armii. Jest to jednak dopuszczalne tylko wtedy, gdy gabinet znajduje si tak blisko wojska, e mona go uwaa za jego wielk kwater gwn. W tym ujciu teoria bdzie zatem sza w lad za strategi albo, mwic dokadniej, wyjania bdzie zarwno rzeczy same, jak i ich wzajemne powizania oraz wydobywa na jaw to wszystko, co moe uchodzi za regu albo zasad. Jeli przypomnimy sobie z pierwszego rozdziau pierwszej ksigi, ilu

przedmiotw najwikszej wagi wojna dotyka, to zrozumiemy, e uwzgldnienie ich wszystkich wymaga wyjtkowej bystroci umysu. Monarcha albo wdz, ktry umie pokierowa wojn cile wedug swych celw i rodkw, nie czynic ani za wiele, ani za mao, daje tym samym najwikszy dowd swego geniuszu. Jednak wynik tej genialnoci przejawia si nie tyle w nowo wynalezionych, rzucajcych si w oczy formach dziaania, ile w szczliwym kocowym wyniku caoci. Raczej podziwia tu powinnimy rzeteln trafno zwykych zaoe i niehaaliw harmoni caego dziaania, a wszystko to przejawia si dopiero w wyniku kocowym. Badacz, ktry nie umie z owej harmonii wyledzi tego wyniku kocowego, atwo szuka genialnoci tam, gdzie jej nie ma i by nie moe. rodki i formy, ktrymi posuguje si strategia, s w istocie tak dalece proste, tak znane dziki ich staemu powtarzaniu si, e zdrowemu rozsdkowi ludzkiemu mieszne si tylko moe wyda, gdy syszy, z jak przesadn emfaz krytyka stale o nich powtarza. Tysic razy stosowane obejcie bywa wychwalane tu jako rys byskotliwej genialnoci, tam znowu, jako dowd gbokiej wnikliwoci czy nawet nader wszechstronnej wiedzy. Czy mog by bardziej niesmaczne dziwactwa w caym wiecie pisarskim? Jeszcze mieszniejsze si wyda, gdy si pomyli, e wanie ta sama krytyka stosownie do najbardziej pospolitych mniema wyklucza w teorii wszelkie wielkoci moralne i stara si uwzgldnia wycznie czynniki materialne, tak e wszystko ogranicza si do paru matematycznych zalenoci rwnowagi i przewagi, czasu i przestrzeni oraz do paru ktw i linii. Gdyby tym tylko bya teoria, to z tej ndzy daoby si skleci zaledwie jedno jakie naukowe zadanie dla uczniaka. Przyznajmy jednak: o naukowych formach i zadaniach nie ma tu mowy; powizania rzeczy materialnych s wszystkie nader proste, natomiast trudniejsze jest ujcie sil duchowych wchodzcych tu w gr. Tutaj rwnie powika duchowych i wikszych rnic w wielkociach i ich zalenociach naley doszukiwa si tylko w najwyszych regionach strategii, tj. tam, gdzie graniczy ona z polityk i sztuk rzdzenia pastwem, czyli raczej sama staje si tym obojgiem. Jednakowo nawet i tam maj one, jak to ju rzeklimy, wpyw raczej na kwestie Jak wiele" i, jak mao" ni na form wykonania. Gdzie za forma przewaa, jak si to dzieje w poszczeglnych wielkich i maych zdarzeniach wojny, tam czynniki duchowe sprowadzaj si do bardzo niewielkiej liczby. W strategii jest zatem wszystko proste, ale nie jest jeszcze przez to samo zbyt atwe. Jeli warunki danego pastwa okrelaj, co wojna powinna zdziaa, a czego moe dokona, to drog do tego znale atwo; ale aby drogi tej trzyma si niezachwianie i przeprowadzi plan, nie dajc si odwie od niego tysickrotnie przez tysice powodw, trzeba poza wielk si charakteru posiada wielk jasno i pewno umysu.

Spord tysica ludzi, ktrzy mog wybi si czy to dziki swemu duchowi, czy bystroci umysu, czy te znowu dziki odwadze lub sile woli, czasem ani jeden nie skupi w sobie tych wszystkich waciwoci, ktre by go jako wodza wyniosy ponad mierno. Dziwnie to brzmi, a jednak pewne jest dla wszystkich, ktrzy znaj wojn pod tym wzgldem, e dla wanej decyzji trzeba w strategii znacznie wicej siy woli ni w taktyce. W tej ostatniej moment porywa do tego stopnia, e dziaajcy czuje si jakby uniesiony prdem, przeciw ktremu walczy nie moe bez wywoania jak najbardziej zgubnych skutkw, pokonywa tedy w sobie powstajce wtpliwoci i kroczy odwanie dalej. W strategii, gdzie wszystko odbywa si o wiele powolniej, rwnie wtpliwoci, wasne i cudze, wpywy i rozwaania, a zatem i niewczesne ale - maj o wiele wicej pola do dziaania; poniewa za w strategii nie widzi si stanu rzeczy, tak jak w taktyce, choby w poowie wasnymi oczami, lecz wszystko trzeba odgadywa i przypuszcza, zatem i przekonanie nie jest tak mocne. Skutkiem tego wikszo generaw grznie w bdnych wtpliwociach tam, gdzie powinni dziaa. Rzumy teraz okiem na histori; na kampani Fryderyka Wielkiego z roku 1760, sawn z piknych marszw i manewrw, prawdziwe arcydzieo strategicznego kunsztu, jak gosi krytyka. Czy mamy podziwia, e krl chcia obej to prawe skrzydo Dauna, to lewe, to znw prawe itd. ? Czy w tym mamy widzie gbok mdro? Nie, nie moemy tak mniema, jeli chcemy rozumowa prosto i niewymuszenie. Przeciwnie, musimy tu przede wszystkim podziwia mdro krla, ktry dc maymi siami do wielkiego celu, nie przedsiwzi nic, co by tym siom nie odpowiadao, a wanie tyle, aby osign swj cel. Ta mdro wodza widnieje nie tylko w tej kampanii, lecz rozciga si na wszystkie trzy wojny wielkiego krla. Celem jego byo doprowadzenie lska do pewnej przystani dobrze zagwarantowanego pokoju. Na czele maego pastwa, ktre przewanie podobne byo do pozostaych, a wyrniao si spord nich tylko pewnymi gaziami swej administracji, nie mg on by Aleksandrem, a postpujc jak Karol XII, rozbiby sobie gow podobnie jak tamten. Tote w caym jego prowadzeniu wojny dostrzegamy t powcigliw si, ktra zawsze utrzymuje si w rwnowadze, nie pozwala sobie nigdy na nieodpowiedni nacisk, ale w chwili wielkiej potrzeby podnosi si na wyyny godne podziwu, aby w nastpnej zaraz znowu zachowywa si spokojnie, podporzdkowujc si grze najmniejszych nawet falowali politycznych. Ani prno, ani duma, ani ch zemsty nie mog go zawrci z tej drogi i wanie ta droga doprowadzia go do szczliwego wyniku walki. Tych kilka sw nie moe naleycie oceni tej strony dziaalnoci wielkiego wodza. Dopiero przyjrzawszy si sumiennie dziwnemu wynikowi tej walki i zbadawszy przyczyny, jakie go spowodoway, nabieramy

przewiadczenia, e tylko przenikliwy wzrok krla przeprowadzi go szczliwie przez te wszystkie rafy. Jest to jedna cecha, ktr podziwiamy u tego wielkiego wodza zarwno w kampanii 1760 roku, jak i wszystkich innych; w tej jednak przede wszystkim, a to dlatego, e w adnej innej nie utrzyma si w rwnowadze wobec tak przewaajcych sil i kosztem tak niewielkich ofiar. Inna strona dotyczy trudnoci wykonania. atwo jest zarzdzi marsze dla obejcia z prawej i z lewej strony; zasad, aby oddziaek swj zawsze trzyma w skupieniu, dorasta wszdzie si rozproszonemu wrogowi i mnoy si przez szybkie poruszenia - rwnie atwo odszuka, jak i wypowiedzie; samo zatem znalezienie jej nie moe wzbudza naszego podziwu, a wobec tak prostych rzeczy pozostaje nam tylko przyzna, e s proste. Nieche jednak wdz sprbuje naladowa Fryderyka Wielkiego w tych rzeczach. Ju dawno mwili pisarze, ktrzy byli tego naocznymi wiadkami, o niebezpieczestwach, a nawet o nieostronoci, z ktr byy zwizane postoje wojska krla, i nie moemy wtpi, e w momencie ich zajmowania niebezpieczestwo to wydawao si trzy razy wiksze ni pniej. Podobnie rzecz si miaa i z marszami pod okiem, a czsto i pod ogniem dzia nieprzyjaciela. Fryderyk Wielki zajmowa te postoje i dokonywa tych marszw, poniewa ze sposobu dziaania Dauna, z szykw bojowych przez niego stosowanych, z jego odpowiedzialnoci i charakteru czerpa t pewno, ktra sprawiaa, e jego postoje i marsze byy ryzykowne, ale nie nierozwane. Odwaga za krla, jego zdecydowanie i sia woli przyczyniy si do tego, aby na te rzeczy tak wanie patrze i nie da si wprowadzi w bd ani odstraszy przez niebezpieczestwa, o ktrych jeszcze trzydzieci lat pniej bdzie si pisa i mwi. Niewielu wodzw uznaoby te proste rodki strategii w danych warunkach za wykonalne. A oto inna znowu trudno wykonania. Armia krla w tej kampanii jest nieustannie w ruchu. Dwa razy dy ona za Daunem cigana przez Lascy'ego, po zych, bocznych drogach znad Elby do lska (pocztek lipca i pocztek sierpnia). Musi ona by kadej chwili gotowa do boju i marsze swoje musi zarzdza nader kunsztownie, co pociga za sob rwnie wielkie wysiki. Wprawdzie tysice wozw towarzysz jej i ywi j, jednake wyywienie jest nadzwyczaj liche. Na lsku a do bitwy pod Legnic zawiklana jest ona przez osiem dni w ustawiczne marsze nocne, w cige przemarsze tam i z powrotem w pobliu frontu nieprzyjacielskiego; powoduje to ogromne wysiki i wymaga znoszenia wielkich brakw. Czy mona sdzi, aby wszystko to si dziao bez wielkich tar w samej maszynie? Czy umys wodza moe wywoywa podobne

poruszenia z rwn atwoci, jak rka mierniczego ruchy astrolabii? Czy widok tych trudw znoszonych przez biednych, zgodniaych i spragnionych towarzyszy walki nie przeszywa tysickrotnie serca dowdcw i wodza naczelnego? Czy narzekania i spowodowane przez nie wtpliwoci nie dochodz do jego uszu? Czy czowiek przecitny bdzie mia odwag pragn czego podobnego i czy wysiki takie nie osabi nieuchronnie ducha wojska, nie rozluni jego spoide, nie pogrzebi zatem jego cnt wojskowych, jeli potne zaufanie do wielkoci i nieomylnoci wodza nie naprawi znowu wszystkiego? To wanie jest godne szacunku, jest cudem wykonania, ktry musimy podziwia. Jednak ca jego wag odczuwa si tylko wtedy, gdy si pozna przedsmak tego przez wasne dowiadczenie. Dla tego jednak, kto zna wojn z ksiek i placw musztry, nie istnieje w gruncie rzeczy caa ta przeciwwaga dziaania; nieche przyjmie od nas na wiar to, czego nie moe uzyska przez wasne dowiadczenie. Chcielimy tym przykadem nada biegowi naszych rozwaa wicej jasnoci. Teraz przy kocu niniejszego rozdziau spieszymy zaznaczy, e w wykadzie strategii charakteryzujemy we waciwy nam sposb te poszczeglne jej przedmioty, ktre wydaj si nam najwaniejsze, bez wzgldu na to, czy s one natury materialnej czy duchowej. Postpowa przy tym bdziemy od rzeczy prostych ku bardziej zoonym, a zakoczymy zespoem caego aktu wojennego, tzn. planem wojny i kampanii. Samo ustawienie si zbrojnych w pewnym punkcie umoliwia nam tylko bitw, ale nie zawsze si ona odbywa. Czy naley ju t moliwo uwaa za co realnego, rzeczywistego? Niewtpliwie. Jest ona rzecz realn dziki swym skutkom, a jakiekolwiek byoby ich dziaanie, zawsze musi ono istnie.

1. Bitwy moliwe naley ze wzgldu na ich skutki uwaa za rzeczywiste

Jeli wysyamy jaki oddzia, aby zamkn drog odwrotu uciekajcemu nieprzyjacielowi, a w wskutek tego poddaje si, nie walczc dalej, to t jego decyzj wywoaa jednak tylko bitwa, ktr mu narzuci w wysany oddzia. Jeli cz, naszego wojska obsadza nie bronion prowincj nieprzyjacielsk i pozbawia w ten sposb nieprzyjaciela znacznych si mogcych uzupeni jego wojsko, to utrzymujemy w swoim posiadaniu t prowincj tylko wskutek tego, e chcc odebra j, wrg musiaby stoczy bitw, ktr wydaaby mu ta wanie cz naszego wojska.

W obu tych wypadkach ju sama moliwo bitwy wywara te skutki i stana w ten sposb w szeregu rzeczy realnych, Gdyby nawet w obu wypadkach wrg przeciwstawi naszym korpusom oddziay, ktrym te sprosta nie mogy, i skoni je przez to do wyrzeczenia si swoich zamierze bez bitwy, to wprawdzie zamierzenia nasze si nie uday, ale przecie bitwa, jak zaproponowalimy w tym punkcie nieprzyjacielowi, nie bya pozbawiona dziaania, gdy cigna tu siy nieprzyjacielskie. Nawet wtedy, gdy caa impreza przyniosa szkod, nie mona powiedzie, aby te uszykowania bojowe, te bitwy moliwe zostay bez wpywu; wpyw ten bowiem jest wwczas podobny do bitwy przegranej. Std wynika, ze zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych i pokonanie potgi nieprzyjaciela moliwe jest tylko przez dziaanie bitwy zarwno rozegranej rzeczywicie, jak te zaproponowanej tylko, a nie przyjtej.

2. Podwjny cel bitwy

Oddziaywanie to jednak jest rwnie dwojakiego rodzaju: bezporednie i porednie. Oddziaywanie porednie jest wtedy, gdy wmieszaj si i stan si celem bitwy inne przedmioty, ktrych nie mona ju uwaa jako bezporednie zniszczenie nieprzyjacielskich sil zbrojnych, lecz ktre dopiero maj do tego prowadzi wprawdzie drog okln dziaajc duej, ale za to z tym wiksz si. Posiadanie prowincji, miast, fortec, drg, mostw, magazynw itd. moe by najbliszym celem danej bitwy, ale nigdy celem ostatecznym. Przedmioty te naley uwaa zawsze za rodek do osignicia tym wikszej przewagi, aby wreszcie narzuci nieprzyjacielowi bitw w takim pooeniu, by nie by ju w monoci jej przyj. Wszystko to naley uwaa tylko za porednie szczeble drabiny wiodcej do skutecznego czynnika, a nigdy za sam ten skuteczny czynnik.

3. Przykad

Wraz ze zdobyciem w roku 1814 stolicy Bonapartego cel wojny zosta osignity. Rozdwiki polityczne tkwice korzeniami w Paryu zyskay

na sile i potny rozam spowodowa upadek potgi cesarza. Pomimo to musimy fakt ten rozwaa z tego tylko punktu widzenia, e siy zbrojne i zdolno oporu Bonapartego wskutek tego nagle zmniejszya si bardzo, a zatem przewaga sprzymierzonych wzrosa w tyme stosunku i wszelki dalszy opr stal si przez to niemoliwy. Ta wanie niemoliwo spowodowaa pokj z Francj. Jelibymy sobie wyobrazili, e w tym momencie siy zbrojne sprzymierzonych wskutek innych przyczyn zmniejszyy si w tym samym stosunku, to by przewaga ta znika i znikoby rwnie znaczenie i wano zdobycia Parya. Wysnulimy cay ten szereg wyobrae, aby pokaza, jaki jest naturalny i jedynie prawdziwy pogld na dan spraw i co nadaje jej wano. To naprowadza nas bezustannie na pytanie, jaki byby w danym momencie wojny i kampanii prawdopodobny wynik wielkich czy maych bitew, ktre mog sobie wyda obie strony? To tylko pytanie decyduje podczas obmylania planu kampanii czy wojny o rodkach, jakie naleaoby z gry przewidzie.

4. Patrzc na t spraw inaczej, nadaje si i innym rzeczom warto faszyw

Jeli kto przyzwyczai si uwaa wojn, a w wojnie poszczeglne kampanie, za acuch zoony z samych bitew, z ktrych jedna zawsze powoduje drug, i jeli oddaje si myli, e zdobycie pewnych punktw geograficznych lub zajcie nie bronionych prowincji jest samo przez si czym wanym, to jest on wtedy niedaleki od uwaania tych faktw za rzecz bezwzgldnie korzystn. Traktujc za w ten sposb to posiadanie, a nie jako jedno ogniwo w caym szeregu zdarze, nie zastanawia si, czy nie doprowadzi go ono pniej do wielkich strat. Jake czsto spotykamy ten bd w historii wojen! Mona powiedzie, e podobnie jak kupiec nie moe odoy i ukry zysku z jednego tylko ze swoich przedsibiorstw, tak i na wojnie nie mona oddzieli poszczeglnego zysku od powodzenia caoci. I jak tamten musi zawsze operowa ca mas swego majtku, tak i na wojnie o tym, czy dany szczeg jest korzystny, czy nie - decyduje dopiero ostateczny wynik. Jeli wzrok duchowy skieruje si na stae na szereg bitew, jeli tylko dadz si one z gry przewidzie, wwczas znajdzie si on zawsze na waciwej drodze do celu, a przy tym sia nabiera tej szybkoci, tzn. wola i dziaanie nabior tej energii, jaka jest odpowiednia dla danej sprawy, i nie dadz si obcym wpywom zbi z tropu.

ROZDZIA DRUGI

Elementy strategii
Przyczyny warunkujce w strategii uycie bitwy mona z atwoci podzieli na nastpujce rnorodne czynniki: moralne, fizyczne, matematyczne, geograficzne i statystyczne. Do rzdu pierwszych bdzie naleao wszystko to, co podlega waciwociom i wpywom duchowym; do drugich - wielko sil zbrojnych, ich skad, wspzaleno rnych rodzajw broni itd., do trzecich - kty linii operacyjnych, ruchy dorodkowe i odrodkowe, jeli ich charakter geometryczny nabiera wartoci w rachunku; czwarte - to wpyw terenu, jak punkty dominujce, gry, rzeki, lasy, drogi; pite - rodki zaopatrzenia itd. Badanie tych czynnikw oddzielnie ma swoje dobre strony, gdy wprowadza jasno do wyobrae i pozwala natychmiast oceni wiksz lub mniejsz warto poszczeglnych czynnikw. Niektre z nich bowiem badane oddzielnie trac od razu sw poyczan warto; tak na przykad odczuwa si wtedy wyranie, e warto danej bazy operacyjnej, choby si w niej rozwaao tylko pooenie linii operacyjnych, zaley nawet w tej uproszczonej postaci nie tyle od czynnika geometrycznego utworzonych przez te Unie ktw, ile od stanu drg i terenu, przez ktre prowadz. Jeliby jednak kto chcia traktowa strategi wedug tych czynnikw z osobna, to byby to pomys najnieszczliwszy, jaki sobie mona wyobrazi, albowiem w poszczeglnych dziaaniach wojennych czynniki te s przewanie wielokrotnie cile ze sob powizane. Grozioby to zagubieniem si w jak najbardziej bezdusznej analizie i jak w zym nie trzeba by byo na prno bez koca prbowa przerzucenia mostw od tych zasad abstrakcyjnych do zjawisk rzeczywistego wiata. Niech nieba strzeg kadego teoretyka przed takimi prbami! Pragniemy obraca si w wiecie zjawisk oglnych i nie doprowadza analizy dalej, ni to jest potrzebne do zrozumienia myli, ktr chcemy rozwin, a ktra powstaa w naszym umyle przecie nie dziki spekulatywnym dociekaniom, ale wanie wskutek wraenia odniesionego z totalnych

zjawisk wojennych.

ROZDZIA TRZECI

Wielkoci moralne
Musimy tu jeszcze raz wrci do przedmiotu, ktry poruszalimy w trzecim rozdziale ksigi drugiej, poniewa wielkoci moralne nale do najwaniejszych przedmiotw na wojnie. Jest to duch, ktry przenika cay ywio wojenny i sprzymierza si tym wczeniej i tym silniej z wol, poruszajc i kierujc ca mas si, e dy razem z ni do jednego celu i e wola sama jest wielkoci moraln. Niestety, wielkoci moralne wymykaj si wszelkiej mdroci ksikowej, gdy nie mona ich ani uj w liczby, ani sklasyfikowa, ale trzeba je dostrzec i odczu. Duch i pozostae waciwoci moralne wojska, wodza i rzdu, nastrj prowincji, w ktrych si wojna toczy, oddziaywanie moralne zwycistwa czy klski - s to rzeczy, ktre same przez si s bardzo rnorodne i zalenie od swego ustosunkowania si do naszego celu i naszych warunkw mog znowu wywiera wpyw nader rnorodny. Aczkolwiek i w ksikach mao tylko albo i nic nie da si o tym powiedzie, to jednak rzeczy te nale rwnie do teorii sztuki wojennej podobnie jak wszystko, co si na wojn skada. Jeszcze raz bowiem podkreli naley: mama to filozofia, ktra w przestarzay sposb ustala swoje reguy i zasady poza wszelkimi wielkociami moralnymi, a z chwil ukazania si ich zaczyna wylicza wyjtki, uprawniajc je przez to niejako naukowo, tzn. przeksztacajc je w regu. Jeliby za sobie pomagaa rwnie przez apelowanie do geniuszu, ktry jakoby jest wyszy ponad wszelkie reguy, to dawaaby w gruncie rzeczy do zrozumienia, e reguy s nie tylko pisane dla gupcw, ale i same powinny by gupie. Jeliby teoria sztuki wojennej nie moga w samej rzeczy uczyni nic ponadto, jak tylko podkreli konieczno uwzgldnienia wielkoci moralnych w caej ich wartoci i wczenia ich do rachunku, to ju przez to samo rozszerzyaby swoje granice na te dziedziny duchowe, a przez samo stwierdzenie tego punktu widzenia osdziaby z gry kadego, kto chciaby si broni przed jej wyrokiem, biorc pod uwag tylko fizyczn

zaleno si. Jednak ze wzgldu na pozostae tzw. reguy nie moe teoria usun wielkoci moralnych ze swych granic, poniewa oddziaywanie si fizycznych zlewa si cakowicie z oddziaywaniem sil moralnych i aden proces chemiczny nie zdoa ich od siebie oddzieli jak stopu metali. Przy kadej regule dotyczcej si fizycznych musi teoria uprzytamnia sobie ten udzia, jaki w tym mog mie wielkoci moralne, jeli si ma unikn zda kategorycznych, ktre s albo zbyt bojaliwe i ograniczone, albo nazbyt zarozumiae i rozwleke. Najbardziej nawet bezduszne teorie musiay, choby niewiadomie, rozcign si i na te dziedziny duchowe. Tak np. nie mona absolutnie wyjani oddziaywania adnego zwycistwa bez uwzgldnienia jego wpywu moralnego. Podobnie i wikszo przedmiotw, ktre w tej ksidze omawiamy, skada si czciowo z fizycznych, a czciowo z moralnych przyczyn i skutkw i mona rzec, e fizyczne s jakby pochw drewnian, podczas gdy moralne stanowi szlachetny metal, waciw, wietnie polerowan kling. Historia w ogle potrafi najlepiej udowodni warto wielkoci moralnych i wykaza ich wpyw, czsto niesychanie wielki. Jest to najbardziej szlachetny i rzetelny pokarm, jaki pobiera z niej umys wodza. Naley przy tym zauway, e dusz zapodni tu mog nie tyle rozmazania, badania krytyczne i uczone rozprawy, ile odczucia, wraenia oglne, jako te rozsiane gdzieniegdzie iskry ducha, z ktrych rodz si ziamka mdroci. Moglibymy tu przej najwaniejsze zjawiska moralne na wojnie i zbada z pilnoci pracowitego docenta, co si da o kadym z nich powiedzie dobrego czy zego. Poniewa jednak przy tej metodzie wpada si tylko w oglniki i frazesy, podczas gdy duch prawdziwy szybko ulatnia si z analizy, dlatego dochodzi si niepostrzeenie do opowiadania rzeczy znanych kademu. Wolimy wic tu bardziej ni gdzie indziej poprzesta na wykadzie niekompletnym i fragmentarycznym, zadowoleni, e zwrcilimy w oglnoci uwag na wano tej sprawy i e podkrelilimy, w jakim duchu ujte s pogldy zawarte w tej ksidze.

ROZDZIA CZWARTY

Gwne siy moralne


S to: talent wodza, cnota wojskowa si zbrojnych i ich duch narodowy. Ktry z tych przedmiotw przedstawia wiksz warto, nikt nie moe okreli nawet oglnie, gdy trudno jest w ogle cokolwiek powiedzie o ich wielkoci, a jeszcze trudniej - way wielko jednego za pomoc wielkoci drugiego. Najlepiej nie lekceway adnego z nich, aczkolwiek sd ludzki, przeskakujc nieco kaprynie, skania si to na jedn, to na drug stron. Lepiej ju posugiwa si wiadectwami historycznymi, ktre wykazuj niezaprzeczon skuteczno wszystkich trzech czynnikw. Co prawda, w nowszych czasach wojska pastw europejskich doszy prawie wszystkie do pewnego punktu sprawnoci wewntrznej i wyszkolenia, a prowadzenie wojny osigno, wedug wyraenia filozofw, rozwj tak naturalny i stao si swego rodzaju metod przyswojon sobie przez wszystkie prawie wojska, e ju odtd nie naley Uczy ze strony wodza na zastosowanie specjalnych kunsztownych rodkw w wskim znaczeniu (jak np. skony szyk bojowy Fryderyka II). Nie mona tedy zaprzeczy, e w dzisiejszym stanie rzeczy tym wikszy wpyw ma duch narodowy wojska i jego dowiadczenie wojenne. Natomiast dugotrway pokj moe wywoa tu nowe zmiany. Duch narodowy wojska (entuzjazm, zapa fanatyczny, wiara, przekonania) uwydatnia si najsilniej w wojnie grskiej, gdzie kady jest zostawiony samemu sobie nawet jako pojedynczy onierz. Ju przez to samo gry s najlepszym terenem powsta ludowych. Kunsztowna sprawno wojska i zahartowane mstwo, jednoczce oddziay tak, jak gdyby to byy jednolite bryy, stanowi czynnik najbardziej przemony w otwartym polu, na rwninie. Talent wodza ma najwicej pola do popisu w terenie pocitym, falistym. W grach zbyt mao panuje on nad poszczeglnymi oddziaami i kierownictwo caoci przekracza jego siy, natomiast na otwartej rwninie dowodzenie jest atwe i nie wyczerpuje jego si.

Plany operacyjne powinny kierowa si tymi niezaprzeczonymi powinowactwami z wyboru.

ROZDZIA PITY

Cnota wojskowa
Rni si ona od zwyczajnej walecznoci i jeszcze bardziej od entuzjazmu dla sprawy wojny. Pierwsza jest wprawdzie niezbdn czci skadow cnoty wojskowej, ale podobnie jak waleczno, nalec do wrodzonych przymiotw czowieka, moe w onierzu, jako w czci skadowej wojska, powsta rwnie wskutek przyzwyczajenia i wywiczenia, tak i cnota wojskowa moe obra w nim inny kierunek ni u innych ludzi. Musi ona zatraci w sobie dno do niepohamowanej dziaalnoci i wyadowania swoich si, wrodzon w kadej jednostce, i podporzdkowa si wymaganiom wyszego rzdu, jak posuszestwo, porzdek, przepisy, metoda. Entuzjazm dla sprawy dodaje cnocie wojskowej ycia i silniejszego ognia, ale nie stanowi jej niezbdnej czci skadowej. Wojna jest zajciem cile okrelonym (i to pomimo jej charakteru powszechnego, i choby wszyscy mczyni w narodzie zdolni do noszenia broni brali w niej udzia). Wyodrbnia si ona i rni od innych czynnoci, ktre zaprztaj ycie ludzkie. Przej si duchem i istot tej czynnoci, budzi w sobie, rozwija i skupia siy, ktre powinny by uyte podczas wojny, przepoi t czynno cakowicie rozsdkiem, zyska wiczeniem pewno i atwo jej wykonywania, zla si z ni, wy si cakowicie w rol, jak odegra w niej mamy - oto jest cnota wojskowa poszczeglnego onierza. Jakkolwiek bdziemy si starali wyksztaci w tym samym czowieku cechy zarazem obywatela i onierza, jakkolwiek unarodowi si wojny, a my sami wczujemy si w pojcia biegunowo przeciwne dawnemu kondotierstwu - nigdy nie odbierzemy wojnie cech pewnego zawodu. Jeli za tego nie da si nam osign, to i ludzie, oddajcy si stale temu zawodowi i dopki si mu oddaj, uwaa siebie bd za pewne bractwo, w ktrego urzdzeniach, prawach i obyczajach bdzie si przede wszystkich utrwala duch wojny. I tak bdzie w rzeczy samej. Zatem nawet przy najbardziej zdecydowanej skonnoci do rozwaania

zagadnie wojny z jak najwzniolejszego punktu widzenia le bymy bardzo czynili, traktujc z lekcewaeniem tego ducha zawodowego (esprit de corps), jaki w wikszym czy mniejszym stopniu powinien panowa w wojsku. Ten duch zawodowy tworzy w tym, co nazywamy cnot wojskow, pewne spoiwo dla czynnych wewntrz niej si przyrodzonych, ktre w ten sposb staj si skuteczne. Jeli wojsko w najbardziej niszczcym ogniu utrzymuje zwyky porzdek, jeli nie da si opanowa urojonym obawom, a w razie istotnego niebezpieczestwa broni zajtego terenu pid za pidzi, jeli dumne ze wspomnienia wasnych zwycistw nawet podczas klski i zniszczenia nie traci zdolnoci do posuszestwa ani te powaania i zaufania do swych dowdcw, jeli jego siy fizyczne wzmocniy si w wiczeniach, w niedostatku i wysikach, jak muskuy atlety, jeli wysiki te uwaa za rodek wiodcy do zwycistwa, a nie za przeklestwo zwizane z jego sztandarami, jeli wreszcie pami jego o wszystkich tych obowizkach i cnotach streszcza si w krtkim katechizmie, w jednym tylko pojciu - pojciu honoru jego broni - takie wojsko jest przejte duchem wojennym. Mona si wietnie bi jak Wandejczycy, mona dokona rzeczy wielkich jak Szwajcarzy, Amerykanie, Hiszpanie, nie rozwijajc tej cnoty wojskowej; mona nawet walczy szczliwie na czele wojsk staych jak Eugeniusz lub Marlborough, nie korzystajc bynajmniej z jej pomocy. Nie mona zatem twierdzi, e bez niej wygranie wojny jest nie do pomylenia, my za specjaln uwag zwracamy tu na to, e pojcie, ktre na tym miejscu rozwijamy, naley bardziej indywidualizowa, aby wyobraenia nie rozpyny si w oglnikach i aby nie zrodzio si mniemanie, e cnota wojskowa w siach zbrojnych jest pocztkiem i kocem wszystkiego. Tak nie jest. Cnota wojskowa w wojsku jest okrelon si moraln, ktr mona rozway, a wpyw jej oceni -jest narzdziem, ktrego si mona obliczy. Scharakteryzowawszy w ten sposb cnot wojskow, sprbujemy wykaza, co si da powiedzie o jej wpywie i o rodkach, jakimi mona ten wpyw zdoby. Cnota wojskowa jest dla wszystkich czstek tym, czym geniusz wodza dla caoci. Wdz moe kierowa tylko caoci, a nie poszczegln czstk, a gdzie tej czstce brak kierownictwa, tam dowdc jej powinien by duch wojowniczy. Wodza wybiera si wedug opinii o jego wybitnych zaletach, wyszych dowdcw wielkich jednostek - po starannym badaniu; ale badanie to jest tym pobieniejsze, im niej si schodzi w hierarchii i w tyme samym stosunku tym mniej moemy liczy na przymioty indywidualne, a cnota wojskowa musi ich brak zastpi. Tak sam rol odgrywaj i wrodzone waciwoci uzbrojonego narodu: waleczno, zrczno, zahartowanie i entuzjazm. Waciwoci te mog zatem zastpi ducha wojowniczego i odwrotnie, z czego znw wynika,

co nastpuje: 1. Cnota wojskowa waciwa jest tylko wojskom staym, one rwnie potrzebuj jej najbardziej. W powstaniach ludowych i podczas wojny zastpuj j waciwoci wrodzone, ktre wtedy rozwijaj si szybciej; 2. Wojska stale atwiej si bez niej obejd w walce przeciw wojskom staym ni przeciw powstaniom ludowym, gdy w tym ostatnim wypadku siy s bardziej podzielone, a kada z tych czci pozostawiona jest bardziej samej sobie. Gdzie za wojsko moe by bardziej skupione, tam wiksz rol odgrywa geniusz wodza i wypenia braki duchowe wojska. W ogle zatem cnota wojskowa jest tym bardziej niezbdna, im bardziej teatr wojny i inne okolicznoci powoduj powikanie wojny i rozproszenie sil. Z prawd tych moemy wysnu jedn tylko nauk, a mianowicie, e jeeli jakiemu wojsku brakuje tego potnego czynnika, to naley stara si wojn prowadzi w sposb moliwie nieskomplikowany albo podwoi opiek nad innymi rodkami organizacji wojny, a od samej nazwy wojska staego nie oczekiwa tego, czego moe dokona tylko wojsko prawdziwe. Cnota wojskowa w wojsku jest jedn z najwaniejszych potg moralnych na wojnie. Gdzie jej nie ma, tam albo widzimy, e zastpuje j jaka inna sil, jak np. przemona wielko wodza zastpi moe entuzjazm narodu, albo te wyniki s niewspmieme do wysikw. Ile rzeczy wielkich zdziaa ten duch, to zespolenie si wojska, to przeksztacenie rudy w szlachetny metal, widzimy u Macedoczykw za Aleksandra, w legionach rzymskich za Cezara, w piechocie hiszpaskiej za Aleksandra Famese, u Szwedw za Gustawa Adolfa i Karola XII, u Prusakw za Fryderyka Wielkiego i u Francuzw za Napoleona Bonapartego. Trzeba by chyba umylnie zamkn oczy na wszelkie dowody historyczne, jeliby si nie chciao przyzna, e zadziwiajce sukcesy tych wodzw i ich wielko w najtrudniejszych sytuacjach moliwe byy tylko dziki podobnie nastrojonemu wojsku. Duch ten moe powsta tylko z dwch rde, a i te mog go zrodzi tylko wsplnie. Pierwsze z nich - to szereg wojen i szczliwych sukcesw, drugie za - to czyny wojska, wymagajce czsto najwikszych wysikw. Tylko w czynie moe onierz pozna swoje siy. Im wiksze wdz zwyk stawia wymagania swoim onierzom, tym jest pewniejszy, e wymagania te zostan wykonane. onierz jest rwnie dumny z przezwycionych trudnoci, jak z przebytych niebezpieczestw. Rolina ta zatem wyrasta tylko na gruncie staej dziaalnoci i wysiku, ale rwnie w socu zwycistwa. Skoro za rozwinie si w silne drzewo, oprze si najwikszym burzom nieszcz i poraek, a nawet i leniwej bezczynnoci pokojowej, przynajmniej przez czas pewien. Powsta wic moe tylko w wojnach i za spraw wielkiego wodza, ale trwa moe miao co najmniej przez kilka pokole, nawet pod wodz miemot, i w

cigu znacznych okresw pokoju. Z tym rozszerzonym i uszlachetnionym duchem kolektywnym zahartowanego, zdobnego w liczne blizny zespou wojownikw nie naley porwnywa pyszakowatoci i prnoci tych wojsk staych, ktre trzyma tylko kit regulaminu subowego i musztry. Pewna surowa powaga i ostre przepisy subowe mog utrzyma na dugo cnot wojskow danego oddziau, ale same jej nie stworz. Maj one przeto zawsze swoj warto, ale nie naley jej zbytnio przecenia. Porzdek, sprawno, dobra wola, jak rwnie pewna duma i wzorowy nastrj s przymiotami wojska wychowanego podczas pokoju. Przymioty te naley ceni, ale aden z nich wzity oddzielnie nie jest samoistny. Tu cao utrzymuje cao i jak w zbyt szybko ochadzanym szkle, jedna rysa powoduje rozprynicie si caej masy. Zwaszcza najlepszy w wiecie nastrj przeksztaca si przy pierwszym niepowodzeniu a nazbyt atwo w upadek ducha i mona by rzec - w rodzaj popisywania si strachem, francuskie sauve qui peut! ratuj si, kto moe! Podobne wojsko moe zdziaa cokolwiek tylko dziki swemu wodzowi, a nie samo przez si. Naley nim dowodzi z podwjn ostronoci, a wreszcie stopniowo wrd zwycistw i wysikw siy dorosn do cikiego rynsztunku. Trzeba wic strzec si pomieszania poj: duch wojska, a nastrj w wojsku!

ROZDZIA SZSTY

Odwaga
Jakie stanowisko i rol zajmuje odwaga w dynamicznym systemie si, gdzie przeciwstawia si ostronoci i przezornoci, mwilimy ju w rozdziale o zapewnieniu powodzenia, aby w ten sposb wykaza, e teoria nie ma prawa ogranicza jej pod pozorem ujcia w reguy. T jednak szlachetn sil porywu, z jak wznosi si dusza ludzka ponad najbardziej grone niebezpieczestwa, naley traktowa na wojnie jako specyficzn a skuteczn zasad. Istotnie, w jakiej dziedzinie dziaalnoci ludzkiej miaaby odwaga posiada prawo obywatelstwa, jeli nie na wojnie? Jest ona najszlachetniejsz cnot zdobic wszystkich - od ciury obozowego lub dobosza a do naczelnego wodza. Jest to prawdziwa stal nadajca broni ostro i blask. Przyznajmy; odwaga ma nawet na wojnie specjalne przywileje. Ponad korzyci obliczenia przestrzeni, czasu i liczby naley jej przyzna jeszcze dodatkowe procenty, ktre zawsze, osigajc przewag, cignie ze saboci przeciwnika. Jest ona sil wybitnie twrcz. Nawet filozoficznie nietrudno to uzasadni. Ilekro odwaga natrafi na niezdecydowanie, ma ona prawdopodobiestwo uzyskania powodzenia, gdy niezdecydowanie ju jest utrat rwnowagi. Jedynie tam, gdzie odwaga natrafi na wiadom ostrono, ktra jest, rzec by mona, rwnie odwan, a w kadym razie rwnie siln jak i odwaga - musi ta ostatnia ulec. Wrd caej gromady ostronych bardzo znaczn wikszo stanowi bojaliwi. W wielkim oddziale odwaga jest si, ktrej najwikszy nawet rozwj nie moe nigdy stanowi uszczerbku dla innych si, poniewa wielki oddzia zwizany jest z wysz wol przez ramy i kadry szyku bojowego i suby, a zatem kierowany jest przez obcy rozum. Wtedy odwaga jest tylko napit spryn, zawsze do rozprenia gotow. Im wyej sigamy wrd dowdcw, tym konieczniejsze si staje, aby odwadze towarzyszy rozwany umys i aby odwaga nie bya

bezcelowym, lepym porywem namitnoci. Coraz mniej tu bowiem chodzi bdzie o osobist ofiarno, a coraz wicej - o oszczdzanie innych i o dobro wielkiej caoci. To, co w wielkim oddziale reguluj przepisy subowe, ktre stay si wprost drug natur onierza, to w umyle wodza powinna normowa rozwaga, i tu odwaga jakiego czynu moe atwo sta si bdem. Pikny to wszake bd i nie naley go traktowa na rwni z innymi. Szczliwe wojsko, gdzie czsto objawia si odwaga, choby nawet nie w por! Jest to wybujaa dzika latorol, ale zarazem wiadectwo urodzajnoci gruntu. Nawet junactwem, tj. odwag bezcelow, nie naley pogardza. W istocie jest to ta sama sia ducha, tylko bez udziau rozumu i przeksztacona w rodzaj namitnoci. Jedynie w wypadku gdy odwaga wystpi nawet przeciw posuszestwu, gdy zlekceway jasno wyraon wol przeoonego, wtedy naley j traktowa jako niebezpieczne zo, ale nie dla junactwa, lecz ze wzgldu na nieposuszestwo. Nie ma bowiem na wojnie nic ponad posuszestwo. Przy jednakowym stopniu rozwagi na wojnie tysickrotnie wicej zepsuje si wskutek bojaliwoci ni wskutek odwagi. Wystarczy o tym wspomnie, aby by pewnym zgody czytelnika. Zasadniczo denie do rozsdnego celu powinno uatwi drog odwadze, a zatem obniy jej znaczenie, tymczasem dzieje si wprost odwrotnie. Jasna myl i w ogle przewaga umysu odbiera wszelkim siom uczucia znaczn cz ich mocy. Tote odwaga jest tym rzadsza, im dotyczy wyszych szczebli. Jeliby bowiem nawet rozwaga i rozsdek nie wzrastay w miar osigania wyszych stanowisk, to same ju obiektywne wielkoci, stosunki i wzgldy zewntrzne napierayby tak silnie i czsto na dowdcw w najprzerniejszych sytuacjach, e ci uginaliby si pod ich ciarem tym bardziej, im mniejsza byaby ich wasna rozwaga. Oto najistotniejsza przyczyna tego sprawdzonego na wojnie i w yciu dowiadczenia, uwiecznionego w przysowiu francuskim: Tel brille au second qui s'eclipse au premier. (Przymiony na pierwszym miejscu moe zabysn na drugim). Prawie wszyscy generaowie, ktrych z historii znamy jako miemych albo nawet niezdecydowanych dowdcw, odznaczyli si na niszych stanowiskach odwag i zdecydowaniem. Naley jednake rozrnia pewne motywy jakiego odwanego czynu, zjawiajce si pod naciskiem koniecznoci. Konieczno ta bowiem ma swoje stopniowania. Jeli jest ona bezporednia, jeli kto dc do danego celu rzuca si w wir niebezpieczestw, aby unikn innych, rwnie gronych, to moemy tu podziwia tylko zdecydowanie, co zreszt ma te swoj warto. Mody czowiek skaczcy przez gbok przepa, aby wykaza sw sprawno w jedzie konnej, jest odwany; jeli jednak wykona ten sam skok cigany przez gromad krwioerczych janczarw, to wtedy jest on tylko zdecydowany. Dlatego im dalsza jest konieczno

dziaania, im wicej jest etapw, ktre musi przeby rozsdek, aby sobie t konieczno uwiadomi, tym mniej ogranicza ona odwag. Skoro w roku 1756 Fryderyk Wielki uwaa wojn za nieuniknion i mg zapobiec zgubie tylko przez uderzenie na swych wrogw, to rozpoczcie przeze wojny byo konieczne, ale zarazem i bardzo odwane; niewielu bowiem ludzi w jego pooeniu zdecydowaoby si na taki krok. Aczkolwiek strategia jest terenem dziaania tylko dla naczelnych wodzw albo dowdcw na najwyszych stanowiskach, to jednak odwaga wszystkich innych ogniw wojska nie jest dla niej bynajmniej obojtna, zarwno jak i inne cnoty wojskowe. Z wojskiem, wyrosym z odwanego ludu, zasilanym nieustannie duchem odwagi, mona dokona cakiem innych czynw ni z takim, ktremu ta cnota wojskowa jest obca; tote uwzgldnilimy j rwnie i w stosunku do wojska. Odwaga wodza jest dla nas przedmiotem specjalnych rozwaa i ju niewiele doda moemy do oglnej charakterystyki tej cnoty wojskowej, jak podalimy tu jak najsumienniej. Im wyej wznosimy si na szczeblach dowdztwa, tym bardziej w czynnociach przewaaj: umys, rozsdek i rozwaga. Odwaga zatem, jako waciwo uczucia, odsunita zostaje wtedy na plan dalszy i dlatego odnajdujemy j tak rzadko na najwyszych stanowiskach. Odwaga kierowana przez wybitny umys jest cech bohatera. Polega ona jednak nie na porywaniu si na natur rzeczy, na brutalnym gwaceniu zasady prawdopodobiestwa, lecz na silnym poparciu tej wyszej rachuby, ktra raz dokonana przez genialny umys przenika go ostroci sdu, na poy wiadomie, z szybkoci byskawicy. Im silniej odwaga porywa za sob umys i rozwag, tym dalej signie ich lot, wzrok tym szersze ogarnie widnokrgi, a wynik bdzie tym lepszy; oczywicie zawsze tylko w tym znaczeniu, e wikszym celom odpowiadaj wiksze niebezpieczestwa. Zwyky miertelnik, rozwaajcy przy biurku te zagadnienia (nawet jeli pominiemy sabych i niezdecydowanych) jedynie podczas tej wyobraanej dziaalnoci, z dala od niebezpieczestw i odpowiedzialnoci, doj moe do wnioskw waciwych, jeli s one w ogle moliwe bez istotnego przeycia. Jeliby go jednak ogarny zewszd niebezpieczestwa i wiadomo odpowiedzialnoci, to wnet straciby on swj jasny pogld na rzeczy, a nawet jeliby go dziki wpywom otoczenia zachowa, to decyzj straciby w kadym razie, gdy tu nikt pomc nie moe. Sdzimy przeto, e wdz wybitny bez odwagi jest nie do pomylenia, to znaczy, e nie moe si nim sta czowiek, ktry nie ma wrodzonej tej siy uczucia; w ten sposb uwaamy odwag za pierwszy dla niego warunek. Inna kwestia, ile zostaje jeszcze w czowieku tej wrodzonej, a przez wychowanie i dowiadczenia yciowe dalej rozwijanej i modyfikowanej siy, w chwili gdy osiga to wysokie stanowisko. Im wiksza jest jeszcze ta sita, tym silniejszy jest zamach skrzyde geniuszu

i tym wyszy jego lot. Ryzyko wtedy coraz si zwiksza, ale i cel ronie z nim razem. Czy linie tego lotu wypywaj i bior kierunek z odlegej koniecznoci, czy te sprowadzaj si do podwalin gmachu budowanego przez ambicj; czy dziaa tu bdzie Fryderyk, czy Aleksander - to dla bada krytycznych bdzie niemal obojtne. Wprawdzie to ostatnie pobudza bardziej wyobranie, jako jeszcze odwaniejsze, ale za to pierwsze zadowala wicej rozum, gdy ma wicej wewntrznej koniecznoci. Musimy jednak teraz wspomnie o jeszcze jednej wanej okolicznoci. Duch odwagi moe przenikn wojsko, bdc albo wrodzonym danemu narodowi, albo wytworzonym przez szczliw wojn przebyt pod odwanym wodzem; w ostatnim wypadku bdzie go wojsku z pocztku brakowa. W naszych jednak czasach nie ma bodaj innego rodka do wychowania ducha narodu pod tym wzgldem, jak tylko wojna i to prowadzona odwanie. Tylko ona moe przeciwdziaa tej zniewieciaoci ducha, temu deniu do wygd, jakie pociga za sob wzrastajcy dobrobyt i wzmoona dziaalno ekonomiczna narodu. Tote jeli charakter narodu i dowiadczenie wojenne wspieraj si wzajemnie przez stale wzajemne oddziaywanie, moe dany nard spodziewa si, e osignie mocne stanowisko w wiecie politycznym.

ROZDZIA SIDMY

Wytrwao
Czytelnik oczekuje zapewne, e usyszy o ktach i liniach, ale zamiast tych obywateli wiata naukowego znajduje ludzi zwyczajnych, jakich spotyka co dzie na ulicy. Pomimo to autor nie moe zdecydowa si, aby by choby o wosek bardziej matematycznym ni jego przedmiot, i nie cofa si przed oziboci, ktr mgby mu okaza czytelnik. Na wojnie bardziej ni gdziekolwiek indziej na wiecie dziej si rzeczy inaczej, ni si je pomylao, i wygldaj z bliska inaczej ni z daleka. Z jakim spokojem moe budowniczy spoglda, jak dzieo jego powstaje i wyrasta na krelonym planie! Lekarz, cho skazany na wiele wicej niezbdnych dziaa i przypadkw ni budowniczy, zna przecie dokadnie dziaania i formy swoich rodkw. Na wojnie natomiast dowdca wielkiej caoci zdany jest stale na falowanie faszywych i prawdziwych wiadomoci, na bdy dokonywane ze strachu, niedbalstwa, popiechu, na krnbrno okazywan mu wskutek susznych czy bdnych pogldw, ze zej woli, z prawdziwego czy faszywego poczucia obowizku, lenistwa czy wyczerpania, skazany jest na przypadki, jakich aden czowiek przewidzie nie mg, Krtko mwic, wydany on jest na up setkom tysicy wrae, ktre przewanie sprawiaj troski, a z rzadka tylko dodaj otuchy. Dugoletnim dowiadczeniem wojennym osiga si ten takt umoliwiajcy szybk ocen poszczeglnych zjawisk; wielkie mstwo i sia wewntrzna przeciwstawiaj si im jak skaa falowaniu morza. Kto by chcia ulec tym wraeniom, nie dokonaby adnego ze swoich przedsiwzi, nader przeto skuteczn ich przeciwwag stanowi wytrwae trzymanie si raz powzitego zamiaru, dopki nie wejd w gr decydujce motywy przeciwne. Zreszt prawie adne sawniejsze dziaania wojenne nie byy dokonane bez niezmiernego wysiku, trudu i znoju i jeli tu sabo fizyczna i duchowa czowieka gotowa jest zawsze do ustpstw, to jednak do celu doprowadzi moe tylko wielka sia woli, ktra si przejawia w

wytrwaoci podziwianej przez wiat i potomno.

ROZDZIA SMY

Przewaga liczebna
Zarwno w taktyce, jak w strategii jest ona najpowszechniejsz zasad zwycistwa; tote pozwalajc sobie na wywody ponisze, musimy j rozpatrywa przede wszystkim z racji jej powszechnoci. Strategia okrela miejsce, czas i siy, tzn., gdzie, kiedy i czym walczy naley. Dziki wic temu potrjnemu okreleniu ma ona nader wany wpyw na wynik bitwy. Skoro taktyka wydaa bitw i wynik si ujawni, obojtne czy jako zwycistwo, czy klska, to strategia czyni ze taki uytek, jaki da si wycign ze wzgldu na cele wojny. Cele te s naturalnie czsto bardzo odlege, a w nader rzadkich tylko wypadkach le w pobliu. Dugi szereg innych celw podporzdkowuje si im jako rodki. Cele te, ktre jednoczenie stanowi rodki dla celw wyszych, mog by w swym zastosowaniu bardzo rnorodne; nawet cel ostateczny, cel caej wojny, jest w kadej niemal wojnie odmienny. Zapoznamy si z tymi rzeczami w miar poznawania poszczeglnych przedmiotw poruszonych przez nie, a w zamiarach naszych nie moe lee objcie caego przedmiotu przez kompletne ich wyliczenie, nawet jeliby to byo moliwe. Na razie dlatego wykorzystanie bitwy pozostawiamy na uboczu. Nawet i te przedmioty, za ktrych pomoc strategia wywiera wpyw na wynik bitwy, ustalajc j (nakazujc poniekd) - nie s tak proste, aby je mona byo obj badaniem zwyczajnym. Okrelajc czas, miejsce i siy strategia moe wykona to w rny sposb, a kady z nich wytwarza odmienne warunki tak dla wyniku bitwy, jak i dla jej powodzenia. Poznamy wic stopniowo i to, omawiajc przedmioty okrelajce bliej wykonanie. Skoro obnaymy - e tak powiem - bitw ze wszystkich modyfikacji, jakim moe podlega z uwagi na swe przeznaczenie i warunki, z ktrych wypywa, i skoro wyczymy w kocu warto wojsk, gdy ona jest nam znana - to pozostanie tylko nagie pojcie bitwy, tzn. sama walka, w ktrej rozrniamy jedynie liczebno walczcych.

Ta liczba wanie okreli zwycistwo. Jednak ju z mnstwa abstrahowa, jakich musielimy dokona, aby dotrze do tego punktu wynika, e przewaga liczebna w bitwie jest tylko jednym z czynnikw tworzcych zwycistwo. Przeciwnie, osignicie przewagi liczebnej nie tylko nie stanowi wycznie ani choby przewanie o wygranej, ale moe by rzecz nader maej wagi, stosownie do takiego czy innego ukadu wspdziaajcych okolicznoci. Przewaga te ma swoje stopnie, moe by ona podwjna, potrjna, poczwma itd. - i kady zrozumie, e przy tym stopniowaniu moe ona przeway wszystko inne. Z tego wzgldu naley si zgodzi, e przewaga liczebna jest najwaniejszym czynnikiem wpywajcym na wynik bitwy, musi by jednak do wielka, aby zrwnoway pozostae okolicznoci wspdziaajce. Std wypywa wniosek bezporedni, e naley wprowadzi do bitwy w decydujcym punkcie moliwie najwiksz liczb wojska. Czy wojsko to wwczas wystarczy, czy nie - w kadym razie uczynilimy pod tym wzgldem wszystko, na co rodki zezwalay. Jest to naczelna zasada strategii. Wypowiedziana tak oglnie jak tutaj, byaby odpowiednia rwnie dobrze dla Grekw i Persw, czy dla Anglikw i Maurw, jak dla Francuzw i Niemcw. Skierujmy jednak wzrok na nasze europejskie stosunki wojenne, aby mc operowa czym bardziej konkretnym. Tutaj wojska s o wiele bardziej podobne do siebie pod wzgldem uzbrojenia, organizacji i wyszkolenia wszelkiego rodzaju; pewna zmienna rnica pozostaje nadal w cnotach wojennych w wojsku i w talencie wodza. Przebiegszy histori wojen Europy nowoczesnej, nie napotykamy przykadu takiego jak Maraton. Fryderyk Wielki pod Leuthen na czele 30 ty. ludzi pobi 80 ty. Austriakw, pod Rossbach z 25 ty. rozgromi przeszo 50 ty. sprzymierzonych; s to jednak jedyne przykady osignicia zwycistwa nad nieprzyjacielem grujcym liczebnoci swoj dwukrotnie lub wicej. Karola XII w bitwie pod Narw nie da si tu odpowiednio przytoczy. Rosjan wczesnych z trudnoci mona uwaa za Europejczykw, a i zasadnicze okolicznoci tej bitwy s zbyt mao znane. Bonaparte mia pod Dreznem 120 ty. przeciwko 220 ty., mia zatem przeciw sobie niespena dwukrotn przewag. Pod Kollinem Fryderyk Wielki z 30 ty. ludzi nie mia powodzenia przeciw 50 ty. Austriakw, podobnie jak Bonaparte w rozpaczliwej bitwie pod Lipskiem, gdzie mia 160 ty. przeciw 280 ty. i gdzie do przewagi dwukrotnej byo daleko. Wynika std jasno, e w Europie dzisiejszej najbardziej uzdolniony wdz z trudnoci wydrze zwycistwo siom nieprzyjacielskim dwukrotnie liczniejszym. Skoro wic widzimy, e dwukrotna przewaga liczebna stanowi tak wielk przeciwwag nawet wobec najwikszych wodzw, to

nie moemy wtpi, e w wypadkach zwyczajnych, w bitwach wielkich czy maych znaczna przewaga, wcale niekoniecznie przekraczajca dwukrotn, wystarczy, aby przechyli szal zwycistwa, bez wzgldu nawet na inne niekorzystne okolicznoci. Wprawdzie mona sobie wyobrazi cianin, w ktrej nawet dziesiciokrotna przewaga moe si okaza niewystarczajca dla jej sforsowania, ale w tym wypadku nie ma w ogle mowy o bitwie. Sdzimy dlatego, e wanie w naszych warunkach, jak i we wszystkich podobnych okolicznociach, sia w punkcie decydujcym stanowi rzecz arcywan i e ten wanie czynnik w wikszoci wypadkw jest najwaniejszy ze wszystkich. Sia w punkcie decydujcym zaley od absolutnej siy wojska i od zrcznoci w jego uyciu. Pierwsz regu zatem bdzie wyruszy w pole z wojskiem moliwie najsilniejszym. Brzmi to jak komuna, ale w istocie bynajmniej nim nie jest. Aby udowodni, e przez dugi czas nie uwaano liczebnoci si zbrojnych za rzecz pierwszorzdnej wagi, zauwamy tylko, e w wikszoci nawet do szczegowych historii wojen osiemnastego stulecia albo si wcale nie podaje liczebnoci wojsk, albo wspomina si o niej tylko mimochodem, nigdy za nie kadzie si na to szczeglniejszego nacisku. Tempelhof w swej Historii wojny siedmioletniej jest najwczeniejszym z pisarzy podajcym te dane systematycznie, ale te bardzo powierzchownie. Nawet Massenbach w swych licznych rozwaaniach krytycznych nad kampaniami pruskimi roku 1793 i 1794 w Wogezach rozprawia wiele o grach, dolinach, drogach i ciekach, ale ani jednej sylaby nie powica liczebnoci obu stron. Inny dowd widzimy w dziwacznym pomyle, koatajcym si w gowach niektrych pisarzy krytycznych, jakoby pewna wielko wojsk bya najlepsza niby wielko normalna, a siy stanowice nadwyk miay by rzekomo raczej zawad ni poytkiem. Istnieje wreszcie mnstwo przykadw, gdzie nie uyto istotnie wszystkich rozporzdzalnych si podczas bitwy lub wojny, poniewa nie sdzono, aby przewaga liczebna miaa to znaczenie, jakie jej przypada z natury rzeczy. Skoro si naprawd przejmiemy przewiadczeniem, e za pomoc powanej przewagi liczebnej moemy wymusi wszystko, co moliwe, to jasne to przewiadczenie wywrze niewtpliwie wpyw i na przygotowania do wojny, aby wystpi z siami moliwie jak najwikszymi i albo osign przewag samemu, albo przynajmniej zabezpieczy si przed przewag nieprzyjacielsk. Dotyczy to siy bezwzgldnej, za ktrej pomoc ma si prowadzi wojn. Wielko tej siy absolutnej okrela rzd i chocia okrelenie to jest wstpem do waciwej dziaalnoci wojennej, jak rwnie chocia ono

samo stanowi istotn czstk tej dziaalnoci natury strategicznej, to jednak w wikszoci wypadkw wdz, ktry ma wojska prowadzi do boju, musi ich liczebno uwaa za rzecz dan mu z gry, a to z tego wzgldu, e albo nie bra udziau w jej okreleniu, albo te warunki uniemoliwiy jej dostateczne zwikszenie. Tam wic nawet, gdzie niemoliwe byo osignicie przewagi absolutnej, pozostaje tylko zrczne zapewnienie sobie przewagi wzgldnej w punkcie decydujcym. Rzecz najistotniejsz jest tu kalkulacja przestrzeni i czasu i ona to spowodowaa, e uznano j w strategii za przedmiot obejmujcy niemal cae uycie si zbrojnych. Posunito si nawet w strategii i taktyce do przypisywania wielkim wodzom, e pomaga im pod tym wzgldem jaki specjalny organ wewntrzny. Jednakowo to zestawienie przestrzeni i czasu, jakkolwiek stanowi wszdzie podstaw i jest niejako chlebem powszednim strategii, nie jest przecie rzecz najtrudniejsz ani najbardziej decydujc. Rozpatrujc histori wojen bez uprzedzenia, wzrokiem znajdziemy, e wypadki takie, gdzie istotnie omyki w takim obliczeniu byy powodem znacznych strat, s, przynajmniej w strategii, nader rzadkie. Jelibymy jednak mieli pojcie zrcznej kombinacji przestrzeni i czasu rozcign na wszystkie te wypadki, gdzie zdecydowany i czynny wdz dziki szybkim marszom pobi wielu nieprzyjaci za pomoc tego samego wojska (Fryderyk Wielki, Bonaparte) - to zapltalibymy si niepotrzebnie w oglnikach. Chcc osign wyobraenia jasne i owocne, naley nadawa kadej rzeczy odpowiedni nazw. Trafna ocena przeciwnikw (Daun, Schwarzenberg), ryzyko przeciwstawiania im przez pewien czas si bardzo nieznacznych, energia wytonych marszw, zuchwao szybkich napadw, wzmoona czynno, ogamiajca wielkie dusze w momentach niebezpieczestwa oto s przyczyny ich zwycistw. I c one maj wsplnego ze zdolnoci trafnej kalkulacji dwch tak prostych rzeczy, jak przestrze i czas! Jednak nawet ta oddziaywajca gra si, gdzie zwycistwa pod Rossbach i Montmirail popychaj do zwycistw pod Leuthen i Montereau, ta gra si, na ktrej opierali si czstokro wielcy wodzowie w obronie, jest, jeli mamy mwi jasno i dokadnie, w historii wypadkiem do rzadkim. Osignicie przewagi wzgldnej, to znaczy zrczne doprowadzenie przewaajcych sil do punktu decydujcego, ma o wiele czciej swe rdo w trafnej ocenie tych punktw i w obraniu wskutek tego zawczasu odpowiedniego kierunku przez siy wasne, jak rwnie w zdecydowaniu niezbdnym, aby powici sprawy mniej wane na rzecz waniejszych, to znaczy utrzymywa siy wasne w naleytym skupieniu. To wanie cechuje Fryderyka Wielkiego i Bonapartego. Zdaje si, e w ten sposb przywrcilimy przewadze liczebnej na-

lene jej znaczenie; naley j uwaa za ide podstawow i dy do niej wedle monoci zawsze i przede wszystkim. Jednak cakowitym niezrozumieniem wywodu naszego byoby uwaa j z tego powodu za niezbdny warunek zwycistwa; przeciwnie, konsekwencj naszych rozwaa powinno by tylko zrozumienie, jak wana jest w bitwie liczebno si zbrojnych. Zgromadziwszy siy moliwie jak najwiksze, ju si uczynio zado zasadzie i tylko wzgld na cao sytuacji zadecyduje, czy wobec niedostatecznych si zbrojnych naley unika bitwy.

ROZDZIA DZIEWITY

Zaskoczenie
Ju z przedmiotu, jakim zajmowalimy si w rozdziale poprzednim, to jest z powszechnego denia do osignicia przewagi wzgldnej, wynika inne denie, ktre wskutek tego musi by rwnie powszechne denie do zaskoczenia nieprzyjaciela. Stanowi ono w wikszym czy mniejszym stopniu podstaw wszelkich dziaa, gdy bez niego waciwie byoby nie do pomylenia osignicie przewagi w punkcie decydujcym. Zaskoczenie jest wic rodkiem do osignicia przewagi, ale poza tym naley je uwaa rwnie za czynnik samodzielny dziki jego dziaaniu moralnemu. Tam, gdzie si ono uda w znacznym stopniu, wynika zamieszanie i upadek ducha u przeciwnika, do za mamy wielkich i maych przykadw tego, jak bardzo stan taki zwiksza powodzenie. Nie chodzi tu wic o waciwy napad, ktry naley do natarcia, lecz o denie do zaskoczenia przeciwnika swoimi poczynaniami w ogle, a zwaszcza podziaem swoich si; moe si to wic stosowa rwnie dobrze do obrony, a szczeglnie w obronie taktycznej jest rzecz zasadnicz. Twierdzimy zatem, e zaskoczenie stanowi podstaw wszelkich bez wyjtku dziaa, jedynie stopnie jego s bardzo rne, zalenie od natury dziaania i pozostaych okolicznoci. Rnica ta zaznacza si ju we waciwociach wojska, wodza, a nawet rzdu danego kraju. Tajemnica i szybko - oto dwa czynniki zaskoczenia. Wymagaj one od rzdu i wodza wielkiej energii, od wojska za bardzo powanego traktowania suby. Mikko i rozlunienie zasad udaremniaj jakiekolwiek rachuby na zaskoczenie. Aczkolwiek denie to jest tak powszechne, a nawet tak nieodzowne, i aczkolwiek prawd jest, e nigdy nie pozostanie ono bez wpywu, to jednak prawd pozostanie rwnie, e zaskoczenie cakowite udaje si rzadko i e wynika to z samej natury rzeczy. Dlatego faszywym wyobraeniem byoby

spodziewa si osign na wojnie specjalnie wiele za pomoc tego rodka. Jako pomys przemawia ono do nas bardzo, ale w wykonaniu zawodzi, przewanie wskutek tar w caej machinie. W taktyce zaskoczenie udaje si o wiele lepiej z tej cakiem prostej przyczyny, e wchodzi tu w gr i czas krtszy, i przestrze mniejsza, Bdzie wic ono w strategii tym atwiejsze do wykonania, im bardziej poczynania zbliaj si do sfery taktyki, a tym trudniejsze, im wyej sigaj w dziedzin polityki. Przygotowania do wojny rozcigaj si zwykle na wiele miesicy, gromadzenie wojska w wielkich punktach skupienia wymaga przewanie zakadania magazynw i skadw i powoduje powane marsze, ktrych kierunek mona dosy wczenie odgadn. Tote nadzwyczaj rzadko udaje si jednemu pastwu zaskoczy inne wypowiedzeniem wojny albo te rzuceniem swoich si w pewnym kierunku oglnym. W siedemnastym lub osiemnastym stuleciu, gdy wojna obracaa si czsto dokoa oble, wielokrotnym deniem i specjalnym, wanym rozdziaem sztuki wojennej byo otoczy niespodziewanie jak fortec, ale i to udawao si tylko rzadko. W dziaaniach natomiast prowadzonych z dnia na dzie zaskoczenie jest o wiele atwiejsze. Tak na przykad nietrudno ubiec nieprzyjaciela o jeden dzie w marszu i przez to uchwyci pozycj, punkt w terenie, drog itd. Jasne jest jednak, e to, co tu zaskoczenie zyskuje z powodu swej atwoci, to traci na znaczeniu danego faktu, gdy tymczasem tam wanie znaczenie wzrasta. Kto tutaj sdzi, e przez takie zaskoczenie na ma skal da si czsto uzyska wielkie wyniki, jak na przykad wygranie bitwy, zdobycie znacznego magazynu itd., ten wierzy w rzecz w zasadzie niewtpliwie moliw, ale nie znajdujc potwierdzenia w historii. Bardzo mao bowiem przykadw wskazuje na wielkie wyniki takiego zaskoczenia, co pozwala wnioskowa o wielkich trudnociach wynikajcych z istoty rzeczy. Kto by jednak chcia w podobnych sprawach radzi si historii, ten nie moe dosiada ulubionych konikw krytyki historycznej i trzyma si jej sentencji i tchncej zadowoleniem z siebie terminologii, ale musi spojrze w oczy samym faktom. Tak na przykad pewien dzie w kampanii 1761 roku na lsku ma pod tym wzgldem specjaln saw. Jest to dzie 22 lipca, kiedy to Fryderyk Wielki ubieg generaa Laudona w marszu na Nossen pod Nys, co jakoby uniemoliwio poczenie armii austriackiej z rosyjsk na Grnym lsku, krl za mia przez to wygra na czasie cae cztery tygodnie. Jednak przeczytawszy dokadnie i rozwaywszy w sposb nie uprzedzony ten wypadek, tak jak go opisuj najpowaniejsi historycy, nie dostrzeemy w marszu z dnia 22 lipca bynajmniej tgo znaczenia, a w ogle w caym rezonowaniu nad tym punktem, przechodzcym wprost w mod, napotykamy same tylko sprzecznoci. Natomiast w poruszeniach Laudona w tym sawnym okresie manew-

rowym dostrzeemy wiele rzeczy nie umotywowanych. Obecnie za, gdy wszyscy pragn osign prawd i jasne przewiadczenie, podobny dowd historyczny tym bardziej nie moe mie takiego znaczenia. Obiecujc sobie wielkie wyniki zaskoczenia w cigu kampanii, ma si zwykle na myli bardzo oywion dziaalno, szybkie decyzje, wytone marsze, ktre powinny je umoliwi. Jednak na przykadzie dwch wodzw, Fryderyka Wielkiego i Bonapartego, ktrzy mog susznie uchodzi za wielkich -wirtuozw pod tym wzgldem, widzimy, e nawet tam, gdzie cechy wspomniane rozwinite s w wysokim stopniu, nie zawsze wywouj one zamierzone skutki. Pierwszy z nich, zwrciwszy si tak byskawicznie szybko w lipcu 1760 roku z Bautzen przeciwko Lascy'emu i skierowawszy si na Drezno, nic przez to intermezzo nie osign, przeciwnie, sprawy jego pogorszyy si znacznie, gdy w tym czasie upado Kodzko. Bonaparte zwraca si nader szybko w roku 1813 dwukrotnie z Drezna przeciwko Blcherowi, nie wspominajc ju nawet o wypadzie jego z uyc na Czechy - i oba razy zupenie bez zamierzonego skutku. Byy to uderzenia w prni, ktre kosztoway go tylko sporo czasu i si i ktre mogy pod Dreznem przyj obrt nadzwyczaj niebezpieczny. Zaskoczenie uwieczone duym powodzeniem wypywa zatem i w tej dziedzinie nie tylko z samych czynnoci, siy i zdecydowania dowdcy, ale musz mu przyj z pomoc rwnie inne okolicznoci. Nie chcemy tu bynajmniej zaprzecza temu powodzeniu, pragniemy jedynie nawiza je do koniecznoci istnienia sprzyjajcych warunkw, ktre nie tak czsto si zdarz i ktre dziaajcy rzadko kiedy moe stworzy. Wanie kady ze wspomnianych wodzw dostarcza nam pod tym wzgldem bijcego w oczy przykadu; Bonaparte - przez swoj sawn wypraw na armi Blchera w roku 1814, gdy ta, oddzielona od si gwnych, posuwaa si wzdu Mamy. Trudno o wyniki wiksze od tych, jakie spowodowa ten niespodziany marsz dwudniowy. Armia Blchera rozcignita na dugo trzech marszw dziennych bya pobita czciami i poniosa straty rwne przegranej walnej bitwie. By to wycznie skutek zaskoczenia, poniewa gdyby Blcher wierzy w tak blisk moliwo uderzenia ze strony Bonapartego, to cay swj marsz zarzdziby inaczej. Powodzenie zatem zaleao od tego bdu Blchera. Bonaparte natomiast nie zna tych okolicznoci i w ten sposb posuy mu tu szczliwy przypadek. Podobnie ma si rzecz z bitw pod Legnic w roku 1760. Fryderyk Wielki wygra t pikn bitw dlatego, e w nocy zmieni powtrnie pozycj, ktr dopiero co zaj; Laudon by tym cakowicie zaskoczony i wynikiem tego bya strata 70 dzia i 10 ty. ludzi. Aczkolwiek Fryderyk Wielki w tym okresie obra zasad czstego manewrowania swoj armi, aby w ten sposb uniemoliwi bitw albo przynajmniej poplta plany przeciwnika, to jednak zmiana pozycji w nocy z 14 na 15 sierpnia nie

bya zarzdzona w zamiarze powyszym, ale dlatego, e - jak krl sam stwierdza - pozycja z dnia 14 mu si nie podobaa. I tu wic przypadek odegra powan rol. Gdyby natarcie nie natrafio na nocn zmian pozycji i na niedostpny teren, wynik byby zgoa odmienny. Podobnie w wyszej i w najwyszej dziedzinie strategii znajdujemy szereg przykadw zaskoczenia brzemiennych w nastpstwa; przypomnijmy choby tylko wietne wyprawy Wielkiego Elektora przeciw Szwedom z Frankonii na Pomorze i z Marchii nad Prego, kampani roku 1757 i sawne przejcie Bonapartego przez Alpy w roku 1800. Tu jedna armia oddala cay swj teatr dziaa wojennych przez jedn kapitulacj, a w roku 1757 rwnie mao brakowao, aby inna armia oddaa i swj teatr wojny i siebie sam. Wreszcie wtargnicie Fryderyka Wielkiego na lsk mona przytoczy jako wypadek wojny nieoczekiwanej, Sukcesy s tu wszdzie wielkie i piorunujce. Jednak w historii spotykamy bardzo niewiele podobnych zjawisk, jeli tylko nie mieszamy z nimi wypadkw, gdy dane pastwo z powodu bezczynnoci i braku energii (1756 - Saksonia, 1812 - Rosja) nie jest do wojny gotowe. A teraz jeszcze jedna uwaga dotyczca istoty zaskoczenia. Mianowicie zaskoczy moe tylko ten, kto innemu narzuca swoj inicjatyw, a narzuca j ten, kto dziaa waciwie. Skoro zaskoczymy przeciwnika jakim niedorzecznym posuniciem, to zamiast pomylnych skutkw zapewne doznamy poraki, a w kadym razie przeciwnik nie bdzie musia troszczy si wiele o nasze zaskoczenie, gdy w naszych bdach znajdzie on sposb odwrcenia niebezpieczestwa. Poniewa natarcie zawiera w sobie znacznie wicej czynnoci pozytywnych ni obrona, przeto i zaskoczenie odpowiada bardziej nacierajcemu, chocia nie wycznie, jak to nastpnie zobaczymy. Mog wic zdarzy si zaskoczenia wzajemne, nacierajcego i obrocy, a wtedy uzyskuje przewag ten, kto najlepiej utrafi w sedno. Tak przynajmniej by powinno; ale ycie waciwie nie przestrzega tego tak dokadnie i to z nastpujcej prostej przyczyny. Skutki moralne zaskoczenia powoduj czsto, e sprawy tego, ktry wykorzystuje zaskoczenie, dotd najbardziej niefortunne, przyjmuj obrt pomylny, natomiast nie dozwalaj przeciwnikowi powzi trafnej decyzji. Mamy tu bardziej ni gdzie indziej na myli nie tylko wyszych dowdcw, ale kadego onierza, poniewa skutek zaskoczenia ma to do siebie, e rozlunia gwatownie spjno jednostek i obnia przy tym indywidualne oblicze kadego. Wiele zaley od oglnego stosunku, w jakim pozostaj wzajemnie obie strony. Jeli jedna z nich wskutek oglnej przewagi moralnej potrafi drug zniechci i wyprzedzi, to i zaskoczenie bdzie moga wykorzysta z wikszym powodzeniem oraz zebra owoce nawet tam, gdzie waciwie powinna bya dozna haniebnego niepowodzenia.

ROZDZIA DZIESITY Podstp


Podstp pozwala domyla si istnienia jakiego ukrytego zamiaru, tote jest on w takim stosunku do prostego, nieskomplikowanego, tzn. bezporedniego sposobu dziaania, jak np. dowcipna odpowied do bezporedniego dowodu. Nie ma te on nic wsplnego ze sposobami przekonywania, zainteresowania lub przemocy, a za to zawiera wiele rzeczy pokrewnych z oszukastwem, poniewa rwnie ukrywa swoje zamiary. Rozpatrywany jako cao podstp jest te oszukastwem, chocia rni si od niego tym, e nie jest bezporednio wiaroomny. Czowiek podstpny pozwala temu, kogo chce oszuka, samemu popeni bdy rozumowe, ktre zsumowane w jeden wynik naraz zmieniaj mu w oczach istot danej sprawy. Moemy wwczas powiedzie, e jak dowcip jest onglerk idei i wyobrae, tak podstp jest onglerk dziaa. Ju na pierwszy rzut oka wydaje si, e nie bez podstawy strategia zyskaa swe miano od podstpu i pomimo wszelkich istotnych i pozomych zmian, jakim ulega caa wojna od czasw greckich, miano to cigle wskazuje na jej waciw istot. Skoro wykonanie aktw przemocy, tj. samych bitew, pozostawimy taktyce, a strategi bdziemy uwaa za sztuk zrcznego posugiwania si monoci ich stoczenia, to - poza siami uczucia, jak rozpalona ambicja naciskajca wci jak spryna, silna z trudem dajca si ugi wola itd. - adna wrodzona skonno osobista nie nadaje si tak do kierowania i oywiania dziaalnoci strategicznej, jak wanie podstp. Ju ta powszechna potrzeba zaskoczenia, o ktrej mwilimy w rozdziale poprzednim, wskazuje na to, gdy w kadym zaskoczeniu tkwi podstp, choby w bardzo nieznacznym stopniu. Chocia poniekd odczuwa si wprost potrzeb obserwowania i, jak obie strony dziaajce na wojnie przecigaj si w przebiegoci, zrcznoci i podstpie, to jednak musimy przyzna, e waciwoci te mao si przejawiaj w historii i rzadko mog si wybi spord masy okolicznoci i warunkw.

Przyczyna tego ley do blisko i nawet jak gdyby zbiega si w jedno z przedmiotem poprzedniego rozdziau. Strategia nie zna innej dziaalnoci, jak organizowanie bitew oraz czynnoci zmierzajcych do nich. Nie zna ona -jak to si dzieje w yciu zwyczajnym - czynnoci polegajcych wycznie na sowach, tj. na deklaracjach, wyjanieniach itd. A one to wanie przewanie su podstpnemu do wyprowadzenia partnera maym kosztem w pole. Podobne rzeczy na wojnie, np. projekty i rozkazy pozorne, faszywe wiadomoci umylnie nieprzyjacielowi dostarczane itd., wywieraj w dziedzinie strategii przewanie tak may wpyw, e stosuje si je tylko w poszczeglnych, specjalnie nasuwajcych si wypadkach. Nie mona ich zatem uwaa za czynno swobodnie przez dziaajcego wszczt. Jednak jeli czynnoci takie, jak organizowanie bitew, maj by posunite tak daleko, by wywary wraenie na nieprzyjacielu, to wymagaj one wikszego ju nakadu czasu i si, i to tym wikszego, im powaniejszy jest przedmiot. Poniewa za zwykle nie chce si tych si i czasu powica, dlatego bardzo niewiele tzw. w strategii demonstracji osiga zamierzony skutek. Istotnie, niebezpiecznie jest zuywa znaczne siy przez czas duszy wycznie dla dziaa pozornych, poniewa zawsze zachodzi niebezpieczestwo, e bd one daremne, gdy tymczasem si tych zabraknie w decydujcym miejscu. T trzew prawd zawsze odczuwa dziaajcy na wojnie i dlatego traci ochot do gry chytrych porusze. Sucha powaga rzeczy niezbdnych wciska si przewanie tak daleko w dziaanie bezporednie, e dla gry takiej nie pozostaje ju miejsca. Sowem pionkom na szachownicy strategicznej brak tej ruchliwoci, jaka stanowi ywio przebiegoci i podstpu. Wniosek, jaki std wyprowadzamy, brzmi, e suszny, trafny rzut oka jest bardziej niezbdnym, bardziej potnym przymiotem wodza ni podstp, aczkolwiek i ten nic nie szkodzi, jeli nie rozwija si na niekorzy innych niezbdnych waciwoci duchowych, co zreszt dzieje si nazbyt czsto. Im sabsze s jednak siy, ktrymi rozporzdza strategiczne dowdztwo, tym bardziej skania si ono ku podstpowi. Dlatego cakiem sabi i mali, ktrym adna ostrono, adna mdro ju nie przyniesie poytku, w sytuacji, gdzie zdaje si, e wszelka sztuka ich zawodzi widz w podstpie swj jedyny ratunek. Im bardziej beznadziejne jest ich pooenie, im bardziej wszystko skupia si w jednym rozpaczliwym uderzeniu, tym chtniej podstp sprzymierza si z odwag. Wyrzekajc si wszelkich dalszych oblicze, wolne od wszelkiej pniejszej odpowiedzialnoci, odwaga i podstp mog podsyca si wzajemnie i w ten sposb nieznaczn iskierk nadziei zogniskowa w jednym punkcie w jedyny promie, ktry moe te jeszcze wznieci pomienie.

ROZDZIA JEDENASTY Skupienie si w przestrzeni


Najlepsza strategia polega na tym, aby zawsze by do silnym, przede wszystkim w ogle, a nastpnie w punkcie decydujcym. Tote poza wysikiem tworzenia si nie zawsze zalenym od wodza, nie ma wyszego i prostszego prawa dla strategii, jak trzyma swoje siy w skupieniu. Nie naley nic oddziela od gwnej masy poza tym, co odcigaj od niej bardzo pilne cele. Trzymamy si mocno tego kryterium i upatrujemy w nim pewnego przewodnika. Stopniowo poznamy, jakie s rozumne powody podziau si. Poznamy wtedy rwnie, e zasada ta nie w kadej wojnie moe mie te same oglne nastpstwa, lecz e zmieniaj si one stosownie do celu i rodkw. Nie do wiary, a przecie setki razy zdarzao si, e siy zbrojne dzielono i rozpraszano tylko wedle niejasnego poczucia zwyczajowej maniery, nie zdajc sobie nawet wyranie sprawy, dlaczego si to czyni. Skoro si uzna za rzecz normaln skupienie wszystkich si zbrojnych, a kade rozproszenie i podzia - za odchylenie od tej normy, ktre musi by umotywowane, to nie tylko uniknie si cakowicie tego gupstwa, lecz take zamknie dostp niejednej bdnej przyczynie podziau.

ROZDZIA DWUNASTY

Poczenie si w czasie
Mamy tu do czynienia z pojciem, ktre wybiegszy w sfer dziaania, roztacza niejednokrotnie mylne pozory; dlatego odczuwamy potrzeb jasnego ustalenia i rozwinicia wyobrae i ywimy nadziej, e wolno nam bdzie znowu przeprowadzi ma analiz. Wojna jest zderzeniem si przeciwstawionych sobie sil, z czego wynika samo przez si, e mocniejsza z tych si nie tylko niszczy pozosta, ale i porywa j ze sob. Tote w zasadzie niedopuszczalne jest tu adne dziaanie stopniowe (sukcesywne); przeciwnie - najbardziej podstawowym prawem wojny musi by jednoczesne uycie si przeznaczonych do tego uderzenia. Tak jest w samej rzeczy, ale o tyle tylko, o ile walka istotnie podobna jest do mechanicznego uderzenia; gdzie jednak polega ona na staym dziaaniu si znoszcych si wzajemnie, tam bezwzgldnie da si pomyle stopniowe ich oddziaywanie. Tak si wanie dzieje w taktyce, gwnie z powodu tego, e zasadnicz podstaw wszelkiej taktyki jest walka ogniowa, ale te i z innych przyczyn. Jeli w walce ogniowej wemie udzia 1000 ludzi przeciwko 500, to wysoko ich strat bdzie zalena od wysokoci si wasnych i nieprzyjacielskich. 1000 ludzi daje dwa razy wicej strzaw ni 500, w 1000 jednak ludzi trafia wicej pociskw ni w 500, poniewa naley przypuszcza, e stoj oni gciej ni tamci. Gdybymy mogli przyj, e liczba trafnych pociskw bya u nich podwjna, to straty obu stron byyby rwne. Z tych 500 np. 200 byoby wytrconych z szyku, z tamtych 1000 - tylu. Gdyby jednak tych 500 miao drugie tyle za sob poza dziaaniem ognia, to obie strony miayby po 800 ludzi zdrowych, ale jedna strona dysponowaaby spord nich 500 ludmi zaopatrzonymi w amunicj i penymi si, gdy strona druga miaaby wszystkich swych 800 ludzi w rwnym stopniu zuytych, bez dostatecznej liczby amunicji, osabionych. Przypuszczenie, e 1000 ludzi ponioso dwukrotnie wiksze straty dlatego tylko, e byli liczniejsi, jest niewtpliwie niesuszne, tote naley uwaa wiksze straty- jakie

przy pierwszym uszykowaniu poniesie ten, ktry potowe swoich si ustawi w tyle - za okoliczno niepomyln; podobnie w wikszoci wypadkw naley przyzna, e 1000 ludzi moe w pierwszej chwili osign pewne korzyci przez wyrzucenie przeciwnikw z zajmowanego stanowiska i zmuszenie ich do odwrotu. adna dalsza analiza nie rozstrzygnie, czy obie powysze korzyci rwnowa ujemne strony faktu znajdowania si z 800 ludmi zuytymi ju bitw wobec nieprzyjaciela, ktry nie jest wyranie sabszy, a ma za to 500 ludzi zupenie wieych; musimy tu oprze si na dowiadczeniu i na pewno nie znajdziemy oficera z jakim takim dowiadczeniem wojennym, ktry by w przewanej liczbie wypadkw nie przypisa przewagi temu, kto rozporzdza siami wieymi. W ten sposb staje si jasne, jak niekorzystne moe okaza si uycie w bitwie zbyt wielkich si, gdy bez wzgldu na korzyci, jakie mogaby nam przynie przewaga w pierwszej chwili, musielibymy za ni zapewne ju w nastpnym momencie odpokutowa. Niebezpieczestwo to rozciga si tylko tak daleko, jak daleko siga zamieszanie, stan rozprenia i osabienia. Sowem, jak dugo trwa kryzys, ktry kada bitwa powoduje nawet u zwycizcy. W okresie tego stanu osabienia zjawienie si odpowiedniej liczby wieych wojsk bywa decydujce. Tam jednak, gdzie ustaje rozprzgajcy wpyw zwycistwa, a zostaje ju tylko przewaga moralna wywoana wygran, tam siy wiee nie potrafi naprawi klski, lecz same bd przez ni pochonite. Wojsko pobite nie da si nazajutrz po przegranej poprowadzi do zwycistwa przez silne odwody. Tutaj dotarlimy do rda nader istotnej rnicy pomidzy taktyk a strategi. Sukcesy bowiem taktyczne osigane w ramach bitwy i przed jej zakoczeniem le przewanie jeszcze w dziedzinie tego rozlunienia i osabienia; powodzenie strategiczne natomiast, tzw. powodzenie caej bitwy, uzyskane ju zwycistwo, bez wzgldu na to, czy jest wielkie, czy mae - wykracza ju poza t dziedzin. Powodzenie strategiczne ujawnia si dopiero po zwizaniu poszczeglnych walk w jedn samodzieln cao; ale wwczas ustaje ju stan kryzysu, siy odzyskuj znowu swj stan pierwotny i s osabione tylko o t cz, ktra zostaa rzeczywicie zniszczona. Konsekwencj tego rozrnienia jest to, e taktyka zezwala na mono stopniowego uycia si, a strategia - tylko jednoczesnego. Jeli w taktyce nie uda mi si rozstrzygn wszystkiego za pomoc pierwszego powodzenia, to ju nastpny moment musi mnie napenia obaw. Wynika wic samo przez si, e dla uzyskania powodzenia w pierwszej chwili uyj tylko tyle si, ile to wyda mi si konieczne, reszt za bd trzyma z daleka od strefy, gdzie mog by zniszczone przez ogie i walk wrcz - aby siom, wieym przeciwstawi rwnie wiee

albo aby mc za pomoc wieych pokona siy osabione. W strategii jednak tak nie jest, a to po czci dlatego, e, jak dopiero co wykazalimy, nie potrzebuje ona zaraz po osigniciu powodzenia obawia si szybkiej reakcji, gdy wraz z tym powodzeniem ustaje i kryzys, czciowo za dlatego, e niekoniecznie wszystkie siy zaangaowane strategicznie musz by przez to osabione. Siy nieprzyjacielskie osabiaj tylko t cz si naszych, ktra znajduje si w starciu taktycznym z nimi, tzn. w poszczeglnych walkach, czyli jeli nie stosujemy taktyki rozrzutnej, zniszcz nam tylko tyle, ile to jest konieczne, w adnym za razie nie osabi caoci znajdujcej si z nimi w starciu strategicznym. Korpusy, ktre dziki przewadze si walczyy mao albo wcale i ktre przewaay szal sam swoj obecnoci, s po rozstrzygniciu gotowe do dziaania jak i przedtem, gdy stay bezczynnie. Jasne jest wic, jak dalece mog takie zapewniajce przewag korpusy przyczyni si do oglnego powodzenia; nietrudno nawet zauway, e mog one znacznie zmniejszy straty si wasnych, zaangaowanych w konflikcie taktycznym. Skoro wic w strategii straty nie zwikszaj si wraz ze wzrostem uytych si, lecz przeciwnie, wzrost ten wpywa czsto na ich zmniejszenie, i skoro z natury rzeczy rozstrzygnicie staje si dla nas wtedy pewniejsze, wynika std, e nigdy nie mona uy za duo sil, e wszystkie posiadane siy naley uy rwnoczenie. Tez t musimy jednak obroni i na innym polu. Mwilimy dotychczas stale tylko o walce samej; ona to jest waciw czynnoci wojenn, ale naley uwzgldni rwnie ludzi, czas i przestrze, stanowice transmisje tej czynnoci, podobnie jak i rozway skutki ich wspdziaania. Niedostatek, trudy i wysiki stanowi na wojnie specyficzny czynnik niszczcy, ktry nie naley w istocie swej do walki, ale jest z ni zwizany bardziej lub mniej cile. Naley on przede wszystkim do strategii. Wprawdzie zdarzaj si one i w taktyce i s tam, by moe, najwiksze, ale poniewa akty taktyczne nie s tak dugotrwae, to i skutki tych wysikw i brakw s mniejsze i mniej wchodz w rachub. W strategii jednak, gdzie i czas, i przestrze s znaczniejsze, skutki s nie tylko stale widoczne, ale i czsto wprost rozstrzygajce, Nieraz zdarza si, e zwyciska armia ponosi wicej strat od chorb ni w wyniku bitew. Rozpatrujc t sfer zniszczenia w strategii, podobnie jak rozpatrywalimy w taktyce sfer ognia i walki wrcz, moemy sobie doskonale wyobrazi, e przy kocu kampanii wzgldnie jakiej innej caoci strategicznej wszystko, co si w obrbie tej sfery znajduje, ulega osabieniu, ktre sprawia, e zjawiajce si wiee siy staj si decydujce. Mona by tu jak i tam by skonnym do uzyskiwania pierwszego powodzenia moliwie maymi siami, aby te wiee siy zachowa sobie na .koniec. Aby naleycie oceni t myl, ktra w wielu wypadkach znajdzie w

praktyce wybitne pozory prawdziwoci, musimy rzuci okiem na poszczeglne jej wyobraenia. Przede wszystkim nie naley miesza pojcia zwykych posikw ze wieymi, nie zuytymi siami. Mao jest kampanii, przy ktrych kocu nowy przyrost si nie wydawaby si tak zwycizcy, jak i zwycionemu nadzwyczaj podanym, ba, decydujcym; ale nie o tym tu mowa, gdy ten przyrost si nie byby potrzebny, gdyby siy te od razu byy o tyle wiksze. Jednak byoby to wbrew wszelkiemu dowiadczeniu uwaa wojsko wiee wyruszajce w pole za lepsze pod wzgldem moralnym ni od dawna walczce, podobnie jak si to dzieje z odwodem taktycznym, ktry bezwzgldnie uwaa naley za lepszy od oddziau, ktry ponis: ju w bitwie wielkie straty. O ile kampania niepomylna odbiera wojsku mstwo i siy moralne, o tyle kampania szczliwa zwiksza jego warto pod tym wzgldem tak, e wpywy te w przewanej czci wypadkw wyrwnywaj si wzajem i jako czysty zysk pozostaje dowiadczenie wojenne. Poza tym naley zwrci uwag raczej na szczliwe ni na niepomylne wyprawy, gdy tam, gdzie z gry da si przewidzie prawdopodobiestwo wyniku niepomylnego, w ogle odczu si daje brak sil i jakie wycofywanie ich czci dla pniejszego uycia jest nie do pomylenia. Gdy si usunie ten punkt . ?. stron, powstaje pytanie: czy straty, ponoszone przez dane siy zbrojne wskutek wysikw i niedostatku, wzrastaj wraz z ich wielkoci, podobnie jak w bitwie? I tu naley zaprzeczy. Wysiki powstaj przewanie z niebezpieczestw, jakimi przeniknity jest kady moment aktu wojennego. Aby wszdzie stawi czoo tym niebezpieczestwom i w dziaaniu postpowa pewnym krokiem, potrzeba mnstwa czynnoci, ktre skadaj si na taktyczn i strategiczn sub wojska. Suba ta jest tym cisza, im wojsko jest sabsze, a tym lejsza, im bardziej wzrasta jego przewaga nad wojskiem nieprzyjacielskim. Kt by w to wtpi? Kampania przeciwko nieprzyjacielowi o wiele sabszemu wymaga bdzie te mniejszych wysikw ni przeciwko wrogowi rwnie silnemu albo i silniejszemu. Tyle o wysikach. Inaczej wyglda sprawa niedostatku. Ten skada si gwnie z dwch przedmiotw - z braku rodkw do ycia i z braku pomieszcze dla oddziaw czy to na kwaterach, czy te na wygodnych biwakach. I jeden, i drugi brak bdzie bezwarunkowo tym wikszy, im liczniejsze wojsko zgromadzono na jednym miejscu. Jednak czy wanie posiadanie przewagi nie zapewnia rwnie najlepszych rodkw, aby si rozszerzy i uzyska wicej przestrzeni, a zatem wikszych moliwoci wyywienia i zakwaterowania? Gdy Bonaparte w roku 1812, wtargnwszy do Rosji, zgromadzi w niesychany sposb olbrzymie masy na jednej drodze i spowodowa rwnie niesychany brak rodkw, to naley to przypisa jego zasadzie,

e nigdy nie mona by zbyt silnym w decydujcym punkcie. Pytanie, czy nie przesadzi on w tym wypadku w stosowaniu owej zasady, nie naley tutaj do rzeczy, pewne jest jednak, e aby zapobiec spowodowanym przez to brakom, wystarczyoby mu maszerowa szerzej. W Rosji nie brakowao niezbdnej do tego przestrzeni i w ogle w bardzo niewielu tylko wypadkach tej przestrzeni zabraknie. Nie mona zatem wysnuwa std argumentu potwierdzajcego, e rwnoczesne uycie bardzo przewaajcych si musiao spowodowa wiksze ich osabienie. Mona przyj, e ta cz wojska, ktra jako sil nadmierna daaby si zachowa na wszelki wypadek do pniejszego uytku aczkolwiek wpynie na pewne polepszenie warunkw marszu dla caoci, to jednak wskutek niepogody i nieuniknionych wysikw ulegnie pewnemu zmniejszeniu. Naley jednak wtedy znowu ogarn wzrokiem caoksztat i zada pytanie: czy zmniejszenie to bdzie tak wielkie, jak zysk na siach osignity dziki wasnej przewadze w wypadku dziaania przez nas na kilku kierunkach? Musimy tu poruszy jeszcze jeden nader wany punkt. W poszczeglnych walkach mona bez trudu okreli w przyblieniu te siy, jakie s potrzebne dla wikszego powodzenia ni zamierzone, a zatem i okreli, co mogoby by zbdne. W strategii jest to niemal niemoliwe, gdy powodzenie strategiczne nie ma tak okrelonego przedmiotu i tak bliskich granic. Co zatem w taktyce mona uwaa za nadmiar si, naley w strategii traktowa jako rodek do rozszerzania powodzenia, jeli si nadarzy ku temu sposobno. Z wielkoci za powodzenia rosn i procenty od zysku, a przewaga si moe w ten sposb szybko osign punkt niedocigniony dla najstaranniejszej nawet ekonomii si. Dziki swej olbrzymiej przewadze udao si Bonapartemu w roku 1812 dotrze do Moskwy i zaj t centralnie pooon stolic. Gdyby mu si rwnie dziki tej wanie przewadze udao jeszcze rozbi cakowicie armie rosyjskie, to prawdopodobnie zawarby w Moskwie taki pokj, jaki na innej drodze by mniej osigalny. Przykad ten ma na celu wycznie wyjanienie myli naszej, a nie udowadnianie jej, co wymagaoby bardzo szczegowego rozwinicia i byoby tu nie na miejscu. Wszystkie te rozwaania odnosz si jedynie do myli stopniowego uycia si, a nie do waciwego pojcia odwodu, ktry one tu wprawdzie nieustannie poruszaj, ale ktry zaley - jak to zobaczymy w rozdziale nastpnym - od innych jeszcze wyobrae. Tutaj chcielimy jedynie wykaza, e jeli w taktyce siy zbrojne ulegaj pewnemu osabieniu ju przez samo trwanie rzeczywistego ich uycia i jeli tam czas stanowi czynnik powany, to w strategii nie odgrywa on roli zbyt istotnej. Wpyw rozkadajcy, jaki czas wywiera na siy bojowe rwnie i w strategu, zmniejsza si czciowo dziki ich masie, czciowo za da si w inny sposb powetowa. Tote w strategii

niewaciwy byby zamiar posikowania si czasem jako takim w charakterze sprzymierzeca, stosujc stopniowe uycie si wasnych. Podkrelamy tu: czasem jako takim", gdy warto, jak czas moe, a nawet bezwzgldnie musi posiada dla obu stron ze wzgldu na inne okolicznoci, ktre ze sob sprowadza, ale ktre s ode zupenie rne - jest rzecz zgoa odmienn, bynajmniej nie obojtn lub niewan. Bdzie to przedmiotem osobnego rozwaania. Prawo, ktre prbowalimy tu rozwin, jest nastpujce: wszystkie siy, ktre posiadamy i przeznaczamy do osignicia okrelonego celu strategicznego, naley wykorzysta rwnoczenie, a wykorzystanie to bdzie tym zupeniejsze, im bardziej wszystko bdzie skupione w jednym dziaaniu i w jednej chwili. W strategii istnieje jednak poza tym pewien nacisk, pewne trwale oddziaywanie, czego przeoczy nie moemy, zwaszcza ze stanw! to gwny rodek kocowego powodzenia, a mianowicie stay rozwj nowych si. To rwnie stanowi przedmiot osobnego rozdziau, a wspominamy tu o tym jedynie w celu zapobieenia temu, aby czytelnik me mia na oku czego o czym nie mwilimy wcale. Przechodzimy teraz do przedmiotu, bardzo bliskiego naszym dotychczasowym rozwaaniom, ktrego ustalenie nada dopiero caoci zupene owietlenie. Mylimy tu o odwodzie strategicznym.

ROZDZIA TRZYNASTY

Odwd strategiczny

Odwd ma dwa przeznaczenia, ktre daj si atwo odrni od siebie, a mianowicie, po pierwsze, przeduenie i wznowienie walki, po drugie, uycie w razie nieprzewidzianych wypadkw. Pierwsze przeznaczenie wypywa z korzyci stopniowego uycia si i dlatego nie moe wystpowa w strategii. "Wypadki, gdy jaki korpus wysany bywa na zagroony punkt, nale wyranie do kategorii drugiego przeznaczenia, gdy opr, jaki w tym miejscu powinien by stawiany, nie by zawczasu dostatecznie przewidziany. Natomiast korpus, ktry przeznaczony jest tylko do przeduenia walki i w tym celu ustawiony jest w tyle, byby wprawdzie poza zasigiem ognia, ale jako podporzdkowany i przydzielony dowdcy prowadzcemu bitw stanowiby ju przez to samo odwd taktyczny, a nie strategiczny. Jednak potrzeba posiadania nowej siy w razie nieprzewidzianych wypadkw moe zaj rwnie w strategii, a zatem moe istnie odwd strategiczny, lecz tylko tam, gdzie moliwe s wypadki nieprzewidziane, W taktyce, gdzie poczynania nieprzyjacielskie poznaje si dopiero naocznie i gdzie kady zagajnik i kada nierwno falistego terenu moe je ukry, trzeba z koniecznoci zawsze by lepiej lub gorzej przygotowanym na wypadki nieprzewidziane, aby w nastpstwie mc wzmocni te punkty caoci, ktre okazuj si sabe, i w ogle mc dostosowa uszykowanie si wasnych do dziaa nieprzyjaciela. W strategii rwnie musz zdarza si wypadki podobne, albowiem dziaania strategiczne zahaczaj bezporednio o dziaania taktyczne. W strategii te niejedno zarzdzenie wydaje si dopiero naocznie, niejedno na podstawie niepewnych wiadomoci napywajcych z dnia na dzie, z godziny na godzin, wreszcie na zasadzie istotnych wynikw bitew. Wobec tego zasadniczy warunek kierownictwa strategicznego wymaga posiadania pewnych si do pniejszego uycia, stosownie do stopnia niepewnoci.

W obronie w ogle, a zwaszcza w obronie pewnych odcinkw terenu, jak rzeki, gry itd., zdarza si to, jak wiadomo, stae. Ta niepewno jednak zmniejsza si w miar oddalania si czynnoci strategicznej od taktycznej i ustaje prawie zupenie w tej sferze, gdzie strategia graniczy z polityk. Dokd nieprzyjaciel prowadzi swe kolumny w bitwie, stwierdzi mona tylko naocznie; gdzie bdzie przekracza rzek - z niewielu poczyna, ktre ujawniaj si niedugo przedtem; natomiast, z ktrej strony napadnie na nasze pastwo, o tym pisz zwykle wszystkie gazety, zanim padnie pierwszy strza z pistoletu. Im rozleglejsza jest skala poczyna, tym trudniejsze jest zaskoczenie. Czas i przestrze s tak wielkie, stosunki, z ktrych dziaanie wypywa, s tak znane i tak mao zmienne, e mona o nich albo do wczenie si dowiedzie, albo z ca pewnoci wywnioskowa. Z drugiej strony i uycie odwodu, jeliby ten by istotnie pod rk, byoby w tej dziedzinie strategii tym mniej skuteczne, im przeznaczenie odwodu szerzej rozcigaoby si na cao. Widzielimy, e rozstrzygnicie jakiego jednego fragmentu bitwy nie stanowi jeszcze samo w sobie o niczym, lecz e dopiero wszystkie fragmenty skadaj si na rozstrzygnicie caej bitwy. Jednak i to rozstrzygnicie caej bitwy ma tylko znaczenie wzgldne, o bardzo licznych przy tym stopniowaniach, stosownie do tego, jak wielk i wan cz caoci stanowi siy zbrojne, ktre zostay pokonane. Przegran potyczk jednego korpusu mona powetowa zwycistwem armii, a nawet przegrana bitwa jednej armii moe by przez zwycistwo innej, znaczniejszej nie tylko zrwnowaona, ale i przeksztacona w zdarzenie pomylne (oba dni pod Kulm w 1813 r.). Nikt te o tym nie wtpi; ale te rwnie jasne jest, e zwycistwo (szczliwy wynik caej bitwy) jest tym bardziej wane, im znaczniejsza bya cz wojska, ktra poniosa porak, a zatem im mniejsza bya moliwo powetowania klski przez wydarzenia pniejsze. Bliszemu okreleniu tego zagadnienia powicimy rozwaania na innym miejscu; tutaj wystarczy zwrci tylko uwag na niewtpliwe istnienie tej progresji. Doczmy wreszcie do obu tych rozwaa jeszcze trzecie, a mianowicie, e w taktyce stopniowe uycie si zbrojnych przesuwa gwne rozstrzygnicie zawsze ku kocowi caego dziaania, w strategii natomiast odwrotnie, prawo jednoczesnego ich uycia dopuszcza niemal zawsze moliwo rozstrzygnicia (ktre niekoniecznie musi by ostateczne) ju na pocztku dziaa. W wyniku tych trzech rozwaa znajdziemy do powodw, aby uwaa odwd strategiczny za rzecz tym bardziej zbdn, tym mniej poyteczn i tym bardziej niebezpieczn, im szersze jest jego przeznaczenie. Nietrudno te okreli punkt, gdzie idea odwodu strategicznego zaczyna by pozbawiona sensu: jest nim gwne rozstrzygnicie. W

gwnym rozstrzygniciu musz by wykorzystane wszystkie siy i wszelki odwd (gotowych si zbrojnych), ktry by mia by uyty dopiero po tym rozstrzygniciu, jest niedorzecznoci. Jeli wic taktyka w odwodach swoich posiada rodek nie tylko stawiania czoa nieprzewidzianym zarzdzeniom wroga, lecz i naprawieni nie dajcego si nigdy przewidzie wyniku tam, gdzie by on niepomylny - to strategia, przynajmniej jeli chodzi o zasadnicze rozstrzygnicia, musi wyrzec si tego rodka. Niepowodzenia, jakie spotykaj strategi na jednym punkcie, musi on z reguy naprawia, osigajc powodzenia na innych lub te czasami przerzucajc siy z jednego punktu na drugi; nigdy jednak nie ma ani prawa, ani obowizku przewidywa stawianie czoa niepowodzeniu za pomoc si zawczasu pozostawionych w tyle. Ide odwodu strategicznego nie majcego wspdziaa w gwnym rozstrzygniciu uznalimy za niedorzeczn i to jest tak niewtpliwe, e nie prbowalibymy jej poddawa takiej analizie, jak przeprowadzilimy w obu tych rozdziaach, gdyby odwd taki pod oson innych wyobrae nie wydawa si czym korzystnym i gdyby nie pojawia si tak czsto w rzeczywistoci. Jedni widz w nim dowd mdroci i przezornoci strategicznej, inni natomiast odrzucaj go, a wraz z nim i myl o wszelkim odwodzie, a zatem i taktycznym. To pomieszanie poj zdarza si rwnie i w yciu praktycznym i jelibymy chcieli widzie, jaskrawy tego przykad, to przypomnijmy sobie, e Prusy w roku 1806 zgromadziy w Marchii pod wodz ks. Eugeniusza Wirtemberskiego dwudziestotysiczny odwd, ktry nie zdy na czas nad Saal, i e w Prusach Wschodnich i Poudniowych zostawiono inne 25 ty., ktre chciano jako odwd dopiero pniej wprowadzi do dziaa. Po tych przykadach ju nikt chyba nie oskary nas o walk z wiatrakami.

ROZDZIA CZTERNASTY

Ekonomia si
Droga rozwaa rzadko kiedy, jak to ju rzeklimy, da si co do swych zasad i pogldw zwzi do jednej linii. Zawsze chodzi tu o pewien szerszy szlak. Podobnie rzecz ma si we wszystkich dziedzinach ycia praktycznego. Nie ma tu bynajmniej wsprzdnych, ktre by wyznaczyy linie regulame, koa czy elipsy za pomoc formu algebraicznych. Naley wic w dziaaniu albo polega na subtelniejszym takcie sdzenia, ktry, wypywajc z naturalnego uzdolnienia i rozwinity przez rozmylania, trafia w sedno prawie niewiadomie, albo uproci prawo, sprowadzajc je do najwybitniejszych cech tworzcych jego reguy wzgldnie oprze na wprowadzonej metodzie. Tak uproszczon cech, takie oparcie dla ducha widzimy w pogldzie, e naley zawsze zwraca uwag na wspdziaanie wszystkich si, innymi sowy, e trzeba zawsze i stale mie na oku, aby adna ich cz nie prnowaa. Kto trzyma swe siy tam, gdzie wrg im nie daje roboty, kto dopuszcza, aby cz jego si maszerowaa, to znaczy bya martwa, gdy tymczasem inne siy bij si z nieprzyjacielem, ten le gospodarzy wasnymi siami. W tym znaczeniu jest to trwonienie sil, gorsze nawet ni ich niewaciwe uycie. Skoro ju trzeba dziaa, to przede wszystkim naley wymaga, aby dziaay wszystkie czstki, gdy nawet najmniej celowe dziaanie zaprzta i rozbija pewn cz si nieprzyjacielskich, gdy tymczasem siy prnujce cakowicie s w danym momencie zupenie zneutralizowane. Pogld ten jawnie czy si z zasadami trzech ostatnich rozdziaw; jest to ta sama prawda, ale ogldana z nieco rozleglejszego punktu widzenia i skondensowana w jedno wyobraenie.

ROZDZIA PITNASTY

Czynniki geometryczne, to znaczy przestrzenne


Jak dalece czynnik geometryczny, czyli forma uszykowania sil zbrojnych na wojnie, moe sta si zasad dominujc, widzimy w sztuce fortyfikacyjnej, gdzie geometria troszczy si niemal o wszystko od gry do dou. I w taktyce odgrywa ona wielk rol. Stanowi podstaw taktyki w jej wszym znaczeniu, jako nauki o ruchu wojsk; w umocnieniach za polowych, jako te w nauce o pozycjach i natarciu na nie, panuj jej kty i linie jako rozjemcy rozstrzygajcy spory. Wiele tu byo zastosowa faszywych, wiele i zabawek, ale pomimo to wanie w dzisiejszej taktyce, gdzie w kadej bitwie dy si do oskrzydlenia przeciwnika, czynnik geometryczny uzyska znowu wielk skuteczno, bdc stosowany stale, aczkolwiek w sposb bardzo uproszczony. Jednak w taktyce, gdzie wszystko jest bardziej ruchliwe, a siy moralne, cechy indywidualne i przypadek maj wikszy wpyw ni w wojnie fortecznej, czynnik geometryczny nie moe tak jak tam dominowa. Jeszcze mniejszy jest jego wpyw w strategii. Wprawdzie i tu formy uszykowania si zbrojnych, uksztatowanie krajw i pastw maj wpyw znaczny, ale zasada geometryczna nie jest tutaj decydujca jak w sztuce fortyfikacyjnej i o wiele mniej wana ni w taktyce. W jaki za sposb wpyw ten si ujawnia, powiedzie bdziemy mogli pniej, stopniowo, tam gdzie wpyw ten wystpi i zasuy na uwzgldnienie. Tutaj chcemy, przeciwnie, zwrci uwag na rnic, jaka pod tym wzgldem zachodzi pomidzy taktyk a strategi. W taktyce czas i przestrze sprowadzaj si szybko do rzeczy nieskoczenie maej. Skoro jaki oddzia zostanie zaskoczony przez nieprzyjaciela z boku lub z tylu, to pooenie dochodzi zaraz do punktu, gdzie odwrt jest niemoliwy; pooenie takie bardzo jest bliskie niemonoci walczenia dalej i oddzia musi albo wyzwoli si z tej sytuacji, albo te ukorzy si przed ni. Wszystkie zmierzajce do tego celu kombinacje staj si przez to od razu bardzo skuteczne, co wynika przewanie z obawy przeciwnika o ich konsekwencje. Dlatego to

uszykowanie geometryczne si zbrojnych stanowi tak wany czynnik wyniku dziaania. Wszystko to odbija si na strategu bardzo nieznacznie z powodu wielkich rozmiarw przestrzeni i czasu. Nie strzela si z jednego teatru wojny na drugi, czsto przechodz tygodnie i miesice, zanim urzeczywistni si zamierzone obejcie strategiczne. Przestrzenie s zreszt tak wielkie, e prawdopodobiestwo dojcia do waciwego punktu jest zawsze bardzo mae pomimo najlepszych poczyna. W strategii zatem dziaanie takich, na stosunkach przestrzennych opartych i z nimi zwizanych, operacji, tzn. dziaanie czynnika geometrycznego, jest o wiele sabsze, a za to tym wikszy jest skutek tego, co si w pewnym momencie faktycznie w danym punkcie osignie. Powodzenie to ma czas wykaza cae swoje znaczenie, zanim zabiegi przeciwnika potrafi znaczenie to zmniejszy lub zgoa unicestwi. Nie wzdragajmy si przeto uwaa za prawd dowiedzion, e w strategii wicej chodzi o liczb i rozmiar zwyciskich bitew ni o form zasadniczych linii, w jakich s zaplanowane. Pogld wrcz odwrotny sta si jednak tematem ulubionym nowszej teorii, poniewa sdzono, e strategia zyska przez to na znaczeniu. W strategii bowiem widziano znowu wysz funkcj ducha i zamierzano w ten sposb wojn uszlachetni oraz - jak si wskutek nowego podstawienia poj wyraano - nada jej charakter bardziej naukowy. Sdzimy, e dyskredytujc t zasad, przynosimy prawdziwej teorii pierwszorzdn korzy. Podkrelilimy to tak wyranie dlatego, e czynniki geometryczne stanowi gwne rdo zasilajce t przesad.

ROZDZIA SZESNASTY

O zastoju w akcji wojennej


Poniewa uwaamy wojn za pewien akt wzajemnego niszczenia si, dlatego musimy z koniecznoci wyobraa sobie, e obie strony w ogle nacieraj na siebie. Rwnoczenie jednak, jeli chodzi o poszczeglne momenty, prawie rwnie konieczne wyda si nam musi, e jedna strona wyczekuje, gdy druga naciera, albowiem okolicznoci nigdy nie s i nie pozostaj dla obu stron jednakowo pomylne. Zawsze z czasem nastpuje odmiana, z czego wynika, e chwila obecna sprzyja wicej jednemu ni drugiemu. Jeli przypucimy, e obaj dowdcy rwnie dokadnie znaj sytuacj, to wypynie std dla jednego powd do dziaania stanowicy zarazem dla drugiego powd do wyczekiwania. Tote nie moe dla obu powsta jednoczesna korzy dziaania ani jednoczesna korzy wyczekiwania. To wzajemne wykluczanie si tego samego celu nie wypywa z zasady oglnej biegunowoci, a zatem nie zachodzi tu sprzeczno z twierdzeniem wyraonym w rozdziale pitym ksigi drugiej, lecz pochodzi std, e tu dla obu dowdcw podstaw decyzji jest jedna i ta sama sprawa, a mianowicie prawdopodobiestwo poprawienia lub pogorszenia swego pooenia w przyszoci. Gdybymy jednak przypucili moliwo cakowitej rwnoci warunkw albo te gdybymy uwzgldnili, e wskutek niedostatecznej znajomoci obustronnego pooenia moe si ono obu wodzom wydawa jednakowym, to ju rnica celw politycznych wyklucza t moliwo zastoju. Ktry z nich musi by pod wzgldem politycznym z koniecznoci stron zaczepn, gdy adna wojna nie mogaby powsta, gdyby obaj zamierzali si broni. Nacierajcy ma cel pozytywny, bronicy si za - tylko negatywny; pierwszemu z nich przystoi wic dziaanie pozytywne, gdy tylko w ten sposb moe on osign swj cel pozytywny. W tych wic wypadkach, gdy obie strony znajduj si w zupenie podobnej sytuacji, cel pozytywny zmusza do dziaania stron zaczepn. Stosownie wic do tego rozumowania zastj w akcji wojennej jest,

cile biorc, sprzeczny z natur rzeczy, poniewa oba wojska jak dwa sprzeczne ywioy musz si nieustannie tpi, nie znajdujc si nigdy podobnie jak ogie i woda w rwnowadze, lecz tak dugo dziaaj wzajemnie na siebie, a jedno z nich zniknie zupenie. C bymy powiedzieli o dwch zapanikach, ktrzy by caymi godzinami trzymali si wzajemnie, nie czynic adnego ruchu? Akcja wojenna powinna wic a do koca by w cigym ruchu, niby nakrcony mechanizm zegarowy. Natura wojny jednak, aczkolwiek dzika, podlega przecie szeregowi saboci ludzkich, a sprzeczno przejawiajca si w tym, e czowiek dy do niebezpieczestwa i stwarza je, rwnoczenie za obawia si go - nie powinna dziwi nikogo. Skoro przyjrzymy si w ogle historii wojen, to znajdziemy w niej tak zdecydowane przeciwiestwo nieustannego denia do celu, e zastj i prnowanie stanowi bd stan zasadniczy wojska na wojnie, a dziaanie bdzie wyjtkiem. Powinno to nas skoni do wtpienia w prawdziwo powzitego ju mniemania. Jeli jednak historia wojen czyni to dziki masie swych zdarze, ostatni ich szereg nawraca sam przez si do powyszego naszego pogldu. "Wojny rewolucyjne wykazuj a nadto jego realno i doskonale dowodz jego niezbdnoci. Podczas tych wojen, a zwaszcza w kampaniach Bonapartego, prowadzenie wojny osigno ten wanie bezwzgldny stopie energii, ktry uznalimy za naturalne prawo tego ywiou. Dlatego stopie ten jest moliwy, a jeli moliwy, to i konieczny. Istotnie, jake chcielibymy wobec rozumu usprawiedliwi ten nakad si, jaki si czyni na wojnie, jeliby dziaanie nie byo jego celem? Piekarz pali w swym piecu wtedy, gdy chce do niego wsadzi chleb; konie zaprzga si tylko wwczas do wozu, gdy chcemy jecha; po c by czyni olbrzymie wysiki wojenne, jeliby si przez to wywoa miao tylko podobne wysiki u wroga? Tyle dla obrony zasady oglnej - a teraz wspomnijmy o jej modyfikacjach, tych zwaszcza, ktre le w naturze rzeczy i nie s zawise od przykadw indywidualnych. Naley tu zwrci uwag na trzy przyczyny przeciwwane wewntrzne i przeszkadzajce zbyt szybkiemu lub nieustannemu biegowi tego mechanizmu. Pierwsz przyczyn wywoujc stae denie do zatrzymania si i stanowic przez to czynnik hamujcy jest wrodzona bojaliwo i niezdecydowanie ducha ludzkiego, rodzaj siy cikoci w wiecie moralnym wywoywanej przecie nie przez jak si przycigajc, ale wanie przez czynniki odpychajce, a mianowicie przez strach przed niebezpieczestwem i odpowiedzialnoci. W pomiennym ywiole wojny natury przecitne staj si bardziej ociae, a zatem i bodce powinny by silniejsze i czstsze, jeli ruch ma by stay. Zwyczajne przewiadczenie o celowoci chwycenia za

bro rzadko kiedy wystarczy, aby przezwyciy t trudno, a jeli nie stanie na czele duch wojowniczy i przedsibiorczy, ktry czuje si na wojnie w swoim ywiole jak ryba w wodzie, albo te jeli wielka odpowiedzialno nie wywrze nacisku z gry, to zastj bdzie na porzdku dziennym, a dziaanie bdzie wyjtkiem. Drug przyczyn stanowi niedoskonao ludzkiego rozumowania i sdu, ktra na wojnie jest wiksza ni gdziekolwiek indziej, poniewa w kadej chwili znamy dokadnie wasne tylko pooenie, sytuacj za nieprzyjaciela, zawsze jak gdyby zamglon, trzeba odgadywa z niewielu szczegw. Zdarza si wic czsto, e obie strony widz sw korzy w jednym i tym samym przedmiocie, aczkolwiek interes jednej ze stron jest tam przewaajcy. Powoduje to, i kady moe wobec tego sdzi, e mdrze czyni, wyczekujc na inny moment, jak to ju mwilimy w rozdziale pitym ksigi drugiej. Trzeci przyczyn, ktra dziaa jak koo hamujce w mechanizmie zegarowym i wywouje od czasu do czasu cakowity spokj, stanowi wiksza sia obrony; A moe si czu zbyt saby, aby naciera na B, z czego jednak nie wynika, e B jest do silny, aby natrze na A. Przyrost si, jaki daje obrona, nie tylko moe zanikn przy natarciu na A, ale przechodzi do przeciwnika tak, e wyraajc si obrazowo, rnica pomidzy a + b i a - b rwna si 2 b. Moe std wynikn, e obie strony nie tylko w poczuciu wasnym, ale i w rzeczywistoci oka si zbyt sabe, aby przystpi do natarcia. W samej te sztuce wojennej troskliwa mdro i obawa przed zbyt wielkim niebezpieczestwem znajduj dostatecznie wygodne oparcie, aby si da pozna i aby poskromi ywioowego potwora wojny. Pomimo to przyczyny te z trudnoci mogyby bez nacigania wyjani dugi zastj, jakiemu ulegay dziaania w wojnach dawniejszych, wszczynanych bez wielkiego konfliktu interesw, kiedy to prnowanie zabierao dziewi dziesitych czasu spdzonego pod broni. Zjawisko to pochodzi przewanie z wpywu, jaki na prowadzenie wojny wywieraj dania jednej strony oraz stan i nastrj drugiej, jak to mwilimy ju w rozdziale o istocie i celu wojny. Rzeczy te mog uzyska tak przewaajcy wpyw, e czyni z wojny co poowicznego. Wojny s czsto niczym wicej jak neutralnoci zbrojn albo grob popierajc rokowania, albo ograniczon prb uzyskania pewnej maej korzyci i przeczekania dalej sprawy, wreszcie nieprzyjemnym obowizkiem sojuszniczym wykonywanym moliwie jak najsabiej. We wszystkich wypadkach, gdy konflikt interesw jest may, a przyczyna wrogich uczu - saba, gdy si wrogowi nie chce zbyt wiele zaszkodzi i gdy nie ma si czego obawia go zbytnio, krtko mwic, gdy aden wikszy interes nie naciska i nie popdza, rzdy nie kwapi si do stawiania wiele na kart i std pynie umiarkowane prowadzenie wojny i

naoenie kagaca wrogiemu duchowi wojny prawdziwej. Im bardziej staje si wojna w ten sposb poowiczna, tym wikszy brak niezbdnych punktw oparcia i filarw rozumowania odczuwa jej teoria; coraz mniej zawiera ona wtedy elementw niezbdnych, a coraz wicej przypadkowych. Niemniej jednak nawet przy takim prowadzeniu wojny przejawia si pewna mdro; by moe nawet, e gra jej jest tu bardziej urozmaicona i rozlega ni gdzie indziej. Gra hazardowa na rulony zota pozornie zmienia si w komercyjn - na grosze. I na tym polu, gdzie prowadzenie wojny wypenia czas wieloma maymi sztuczkami - walkami czat, toczonymi p serio, p artem, dugimi dyspozycjami, z ktrych nic nie wynika, pozycjami i marszami, ktre potem nazywa si uczonymi dlatego tylko, e ich znikomo drobna przyczyna ju si zatracia i e zdrowy rozsdek nie ma przy tym nic do roboty - wanie na polu tych maych sztuczek odnajduj niektrzy teoretycy waciw sztuk wojenn. W tych fortelach, paradach, p i wier uderzeniach dawnych wojen odnajduj oni cel wszelkiej teorii, przewag ducha nad materi, a wojny ostatnie wydaj si im za to brutalnymi uderzeniami pici, z ktrych niczego nauczy si nie mona, a ktre naley uwaa za cofnicie si do barbarzystwa. Pogld ten jest rwnie maostkowy, jak i jego przedmiot. Gdzie brak wielkich si i wielkich namitnoci, tam zrczne mdrkowanie atwiej oczywicie wykae sw gr, ale czy prowadzenie wielkich si, sterowanie podczas burzy i naporu fal nie jest samo przez si wysz czynnoci ducha? Czy ten odmienny sposb prowadzenia wojny nie ogamia tej kunsztownej szermierki i nie porwie jej za sob? Czy nie zachodzi pomidzy nimi stosunek ruchu na okrcie z ruchem okrtu caego? Sztuczki te mog si osta tylko w razie milczcego warunku, e i nieprzyjaciel nie postpuje lepiej. Czy jednak wiemy, jak dugo bdzie on ten warunek spenia? Czy rewolucja francuska nie zaskoczya nas wrd urojonego bezpieczestwa naszych przestarzaych kunsztw i nie przepdzia nas spod Chalons a pod Moskw? I czy Fryderyk Wielki nie zaskoczy w podobny sposb Austriakw w spokoju ich starych nawykw wojennych i czy nie wstrzsn ich monarchi? Biada rzdowi, ruszajcemu z poowiczn polityk i skrpowan sztuk wojenn na przeciwnika, ktry z dzikoci ywiou nie zna innych praw ponad wypywajce z posiadanej przeze siy! Wtedy wszelki brak czynnoci i wysiku rzuca ciar na szal przeciwnika; nieatwo wwczas zmieni postaw szermierza w pozycj atlety i nieznaczne nawet uderzenie moe wtedy czsto wystarczy do powalenia caoci. Ze wszystkich przytoczonych tu przyczyn wynika, e akcja wojenna kadej wyprawy toczy si nie jako ruch nieustanny, ale z przerwami i e pomidzy poszczeglnymi krwawymi dziaaniami zachodz okresy wzajemnej obserwacji, kiedy obie strony przyjmuj postaw obronn; wynika std rwnie, e normalnie waniejszy cel jednego z

przeciwnikw powoduje u niego przewag zasady natarcia i stawia go w oglnoci w pozycji zaczepnej, co wpywa te na jego postpowanie.

ROZDZIA SIEDEMNASTY

Charakter wojny dzisiejszej


Charakter wojen dzisiejszych, jaki powinnimy uwzgldni, wywiera wielki wpyw na wszelkie projekty, zwaszcza strategiczne. Wszelkie zwyczajne dawniej sposoby zostay przekrelone przez szczcie i odwag Bonapartego, a pierwszorzdne nawet pastwa niweczone byty przeze od jednego niemal uderzenia. Hiszpanie sw przeduajc si walk wykazali, do czego w oglnych zarysach zdolne s powstania ludowe i ich rodki pomimo saboci i rozproszenia w pojedynczych wypadkach. Rosja nauczya nas sw kampani roku 1812, po pierwsze, e pastwa o wielkich obszarach nie sposb zdoby (co ju dokadnie mona byo wiedzie i przedtem), po drugie, e prawdopodobiestwo powodzenia nie znika w odpowiednim stopniu wraz z przegraniem bitew i strat stolic i prowincji (co dawniej byo dla wszystkich dyplomatw zasad bezspom i skaniao ich szybko do zawierania tymczasowego, niekorzystnego pokoju), lecz e wanie wewntrz swojego kraju jest si najsilniejszym, gdy sil zaczepna przeciwnika ju si wyczerpaa, a obrona przechodzi z olbrzymi si do natarcia. Prusy w 1813 roku dowiody dalej, e nage wysiki mog powikszy szeciokrotnie normaln si armii na drodze milicji i e milicja ta rwnie dobrze da si uy poza krajem, jak i wewntrz kraju. Od czasu gdy fakty powysze wykazay, jak olbrzymi czynnik przy wytwarzaniu si pastwowych, wojennych i bojowych stanowi serce i nastrj narodu, z chwil gdy rzdy zapoznay si z tymi wszystkimi rodkami pomocniczymi - nie mona oczekiwa, aby w przyszych wojnach rodkw tych nie zastosowano, czy to ze wzgldu na groce niebezpieczestwo, czy te dla zaspokojenia gwatownej ambicji. atwo zauway, e wojny prowadzone obustronnie z caym nakadem si narodu musz by organizowane na innych zasadach ni te, gdzie wszystko obliczano wedug wzajemnego stosunku wojsk staych. Wojska stae byy dawniej w takim stosunku do caoci pastwa jak dzi flota do si ldowych. Tote sztuka wojenna ldowa miaa pewien charak-

ter taktyki morskiej dzi ju cakowicie zatracony.

ROZDZIA OSIEMNASTY

Napicie i spokj
Dynamiczne prawo wojny

W rozdziale szesnastym tej ksigi widzielimy, o ile duej w przewanej iloci kampanii panuje zastj i spokj ni dziaanie. Aczkolwiek, jak to ju wskazalimy w rozdziale poprzednim, przyjmujemy zupenie inny charakter wojen dzisiejszych, to jednak pewne jest, e krtsze lub dusze pauzy przerywaj dziaania waciwe, a to skania nas do bliszego rozwaania istoty obu tych stanw. Gdy w akcji wojennej nastpuje zastj, to znaczy, gdy adna z obu stron nie dy do czego pozytywnego, to jest to spokj, a zatem i rwnowaga, ale oczywicie rwnowaga w jak najszerszym znaczeniu, gdzie w rachub wchodz nie tylko fizyczne i moralne siy bojowe, ale i wszelkie stosunki i zainteresowania. Skoro jedna ze stron postawi sobie nowy cel pozytywny i rozpocznie dziaa dla jego osignicia, a chociaby tylko przygotowywa si, i skoro nieprzyjaciel przeciwstawia si temu - powstaje napicie si. Trwa ono tak dugo, a nastpi rozstrzygnicie, tzn. a albo jeden zaniecha swego zamiaru, albo drugi si ugnie. W lad za tym rozstrzygniciem, wynikajcym z kombinacji bojowych prowadzonych przez obie strony, nastpuje ruch w jednym lub w drugim kierunku. Gdy ruch ten wyczerpie si, czy to wskutek trudnoci, jakie musia pokonywa, czy tarcia wewntrznego, czy te wskutek nowo zjawiajcej si przeciwwagi - nastpuje albo znowu spokj, albo nowe napicie i rozstrzygnicie, a w lad za tym nowy ruch, przewanie w kierunku odwrotnym. To spekulatywne rozrnienie rwnowagi, napicia i ruchu jest bardziej istotne dla praktycznego dziaania, niby to mogo wydawa si na

pierwszy rzut oka. W stanie spokoju i rwnowagi moe zachodzi pewna dziaalno, ta mianowicie, ktra wypywa wycznie z przyczyn przypadkowych, a nie z celu wielkiej przemiany. Dziaalno taka moe obejmowa bitwy powane, a nawet i walne, ale pomimo to posiada natur zupenie odrbn i skutki jej s przewanie odmienne. Rozstrzygnicie poprzedzone przez napicie jest zawsze bardziej skuteczne, po czci dlatego, e przejawia si wtedy wicej siy woli i wicej nacisku okolicznoci, po czci za dlatego, e wszystko ju jest przygotowane i zarzdzone do wielkiego ruchu. Rozstrzygnicie podobne jest wtedy do dziaania dobrze zamknitej i zakopanej miny, gdy tymczasem zdarzenie, by moe samo przez si rwnie znaczne, ale zasze w stanie spokoju, rwna si bdzie wybuchowi prochu rozsypanego na wolnym powietrzu. Napicie to musimy sobie zreszt wyobrazi w bardzo rozlegej skali i wobec tego przejcie od stanu napicia do stanu spokoju posiada tyle stopniowa, e najblisze z nich mao si rni midzy sob. Najwaniejsz za korzyci tego rozumowania jest wniosek, e kady rodek zastosowany w stanie napicia jest waniejszy i skuteczniejszy ni tene sam rodek uyty w stanie spokoju i e wano ta wzrasta nieskoczenie na najwyszych stopniach napicia. Kanonada pod Valmy miaa bardziej decydujce nastpstwa ni bitwa pod Hochkirch. W pewnej poaci kraju, ktr nam wrg ustpi, nie bdc w stanie jej broni, moemy zupenie inaczej si urzdza ni tam, gdzie odwrt wroga nastpi wycznie w zamiarze szukania rozstrzygnicia w innych, lepszych warunkach. Podczas rozwijajcego si ju natarcia strategicznego jedna bdnie obrana pozycja, jedyny bdny marsz moe' mie skutki decydujce, podczas gdy w stanie rwnowagi rzeczy te musz bardzo rzuca si w oczy, aby w ogle skoni przeciwnika do dziaania. Podczas wojen dawniejszych czas przewanie upywa w tym stanie rwnowagi albo te napi tak maych, dalekich, sabo dziaajcych, e wydarzenia wczesne rzadko kiedy powodoway wielkie skutki, natomiast byy to czsto zdarzenia okolicznociowe, np. dla uczczenia dnia urodzin monarchini (Hochkirch) albo te zwyczajne zadouczynienie honorowi broni (Kunersdorf), wzgldnie prnoci wodza (Freiberg). Wymaganie, aby wdz dokadnie zna te stosunki i aby mia do wyczucia dla dziaania w tym duchu, uwaamy za nader wane, a z dowiadczenia kampanii 1806 roku wiemy, jak bardzo czasem brak tego zrozumienia. W 1806 roku podczas olbrzymiego napicia, gdy wszystko paro do gwnego rozstrzygnicia i kiedy rozstrzygnicie to powinno byo wycznie pochania dusz wodza, planowano, a nawet czciowo stosowano rodki (jak rozpoznanie we Frankonii), ktre mogyby co

najwyej wywoa lekkie falowanie w stanie oglnej rwnowagi. Wrd wszystkich tych chaotycznych, absorbujcych energi poczyna i rozwaa zatraciy si rodki konieczne, ktre jedynie mogy byy uratowa sytuacj. Powysze rozrnienie spekulatywne jest nam potrzebne rwnie do dalszego rozwinicia naszej teorii, poniewa wszystko, co mamy do powiedzenia o wzajemnym stosunku natarcia i obrony oraz o wykonaniu tej dwustronnej akcji, sprowadza si do stanu kryzysu, w ktrym znajduj si siy podczas napicia i ruchu, i poniewa wszelk dziaalno, jaka moe zachodzi w stanie rwnowagi, bdziemy uwaa i traktowa jako rzecz przypadkow. Kryzys ten bowiem jest wojn waciw, rwnowaga za jest tylko odbiciem tego kryzysu.

KSIGA CZWARTA

Bitwa

ROZDZIA PIERWSZY

Uwagi oglne
Rozwaywszy w poprzedniej ksidze te przedmioty, ktre mona traktowa jako skuteczne elementy wojny, rzumy teraz okiem na bitw stanowic waciw czynno wojenn, ktra swymi skutkami fizycznymi i moralnymi obejmuje cel caej wojny w sposb prosty lub bardziej zoony. W czynnoci tej oraz w jej skutkach naley wic znowu odnale te elementy. Konstrukcja bitwy jest natury taktycznej. Rzucamy na ni okiem tylko oglnie, aby pozna jej caoksztat. Blisze cele nadaj kadej bitwie w wykonaniu ksztat specyficzny; poznamy je dopiero w przyszoci. Jednak waciwoci te w porwnaniu z oglnymi cechami bitwy s przewanie tak nieznaczne, e wikszo ich jest do siebie bardzo podobna, tote nie chcc ustawicznie powtarza rzeczy oglnych, jestemy zmuszeni rozway je, zanim przejdziemy do bliszego omwienia wykonania. Przede wszystkim wic w najbliszym rozdziale scharakteryzujemy w kilku sowach przebieg taktyczny bitwy dzisiejszej, poniewa ona stanowi podstaw naszych wyobrae o bitwie w ogle.

ROZDZIA DRUGI

Charakter bitwy dzisiejszej


Stosownie do poj, jakie ustalilimy dla taktyki i strategii, uwaamy za zrozumiae samo przez si, e zmiana natury taktyki wywiera wpyw i na strategi. Skoro wic zjawiska taktyczne maj w jednym wypadku charakter zupenie inny ni w drugim, to i zjawiska strategiczne powinny by wtedy odmienne, jeli maj by konsekwentne i rozumne. Wane jest scharakteryzowanie bitwy walnej w jej wspczesnej postaci, zanim pozna si jej dalsze wykorzystanie w strategii. Co czyni si zwykle teraz podczas wielkiej bitwy? Ustawia si wielkie masy, szykujc je wszerz i w gb, rozwija stosunkowo nieznaczn cz caoci i nakazuje tym siom zmaga si w trwajcej cae godziny walce ogniowej, przerywanej przez poszczeglne niewielkie uderzenia na bagnety lub szare kawalerii, zyskujc lub tracc mae skrawki terenu. Skoro uyta cz si wyczerpie w ten sposb stopniowo cay swj zapa bojowy i gdy zostanie z niej tylko wypalony uel, wycofuje siej i zastpuje inn. W ten sposb spala si bitwa powoli, hamujc sw ywioowo niby proch przemoczony, a gdy zasona nocy nakae spokj, gdy ju nikt nic nie widzi i nikt nie chce naraa si na up lepego przypadku, obie strony obliczaj, co im z tych mas zostao jeszcze zdatnego do uycia, tzn. nie zapado si jeszcze cakowicie niby wygase wulkany. Ocenia si, ile zyskano wzgldnie stracono na terenie i jak wyglda zabezpieczenie tyw; zbiera si w jedno zasadnicze wraenie rezultaty poszczeglnych wrae mstwa i tchrzostwa, mdroci i gupoty, jakie si dostrzego u siebie i u przeciwnika, i z tego wszystkiego wypywa wtedy decyzja: albo opucie plac boju, albo te nazajutrz wznowi bitw. Ten opis, ktry nie ma by wiernym obrazem bitwy wspczesnej, ale ma na celu tylko podkrelenie jej zasadniczego tonu, dotyczy zarwno stron y, nacierajcej, jak i bronicej si; rysy za dodatkowe, wypywajce z celu, terenu itd., mog ten obraz tylko uzupeni, ale tonu powyszego zasadniczo nie zmieni. Bitwy dzisiejsze s jednak takie nie przez przypadek, ale dlatego, e

obie strony znajduj si na rwnym prawie poziomie rodkw wojskowych i sztuki wojennej, jak te ze wzgldu na to, e ywio wojenny pobudzony przez potne zainteresowania caego narodu zerwa wszelkie tamy i utorowa sobie naturalne oysko. W razie zachowania tych dwch warunkw, bitwy utrzymaj stale charakter podobny. Ten oglny obraz bitwy dzisiejszej przyda si nam w przyszoci niejednokrotnie, gdy bdziemy chcieli okreli warto poszczeglnych wspczynnikw, jak siy, terenu itd. Opis ten zreszt dotyczy tylko bitew oglnych, wielkich, decydujcych lub majcych charakter do nich zbliony; bitwy mniejsze natomiast nie poszy w tym kierunku tak daleko jak wielkie. Udowodnienie tego naley waciwie do taktyki, ale i tu znajdziemy w przyszoci sposobno do uwypuklenia tej sprawy paroma jeszcze rysami.

ROZDZIA TRZECI

O bitwie w ogle
Bitwa jest waciw czynnoci wojenn - wszystko inne jest tylko przygotowaniem. Rzumy wic bacznie okiem na natur bitwy. Bitwa - to walka, a celem jej jest zniszczenie lub pokonanie przeciwnika. Przeciwnikiem w bitwie s stawiajce nam czoo siy zbrojne. Oto proste wyobraenie; wrcimy jeszcze do niego, ale przedtem musimy wtrci cay szereg innych wyobrae. Jeli przedstawimy sobie pastwo i jego potg wojenn jako cao, to jako najbardziej naturalne wyobraenie nasunie si nam obraz wojny w postaci jednej wielkiej bitwy. W nieskomplikowanych warunkach ycia dzikich ludw nie dzieje si te prawie inaczej. Nasze wojny jednak skadaj si z mnstwa wielkich i maych, jednoczesnych i nastpujcych po sobie bitew, a to rozdrobnienie si dziaania na tyle poszczeglnych czynnoci ma sw przyczyn w wielkiej rnorodnoci warunkw, z jakich wojna u nas wypywa. Ju ostateczny cel polityczny naszych wojen nie zawsze jest zupenie prosty; a gdyby nawet by taki, to dziaanie poczone jest z takim mnstwem warunkw i wzgldw, e cel ten moe by osignity nie przez jaki jeden wielki akt, ale przez mnstwo wikszych lub mniejszych czynnoci, zwizanych z sob w jedn cao. Kada z tych czynnoci jest wic czstk caoci, ma swj cel szczeglny, wicy j z caoci. Mwilimy ju przedtem, e kada czynno strategiczna da si sprowadzi do wyobraenia bitwy, gdy czynno taka jest uyciem si zbrojnych, gdzie zawsze ukryta jest idea bitwy. W dziedzinie strategii moemy wic ca dziaalno wojenn zgrupowa w pewne caoci poszczeglnych bitew i zajmowa si tylko ich celami. Te cele szczeglne poznamy dopiero stopniowo, gdy bdziemy mwili o przedmiotach, ktre je wywouj. Tu zadowolimy si tylko stwierdzeniem, e kada bitwa, wielka czy maa, ma swj cel szczeglny, podporzdkowany caoci. Jeli za tak jest, to zniszczenie i pokonanie przeciwnika naley uwaa tylko za rodek do osignicia tego celu. I tak jest niewtpliwie.

Wniosek ten jednak jest prawdziwy tylko formalnie i wany jest tylko ze wzgldu na zwizek z caoci wyobrae. Tote wysunlimy go po to, aby si z nim tym dokadniej upora. C to jest pokonanie przeciwnika? W kadym, razie tylko zniszczenie jego siy zbrojnej czy to przez mier i rany, czy w jakikolwiek inny sposb - cakowicie albo te w takim stopniu, eby przeciwnik nie zechcia nadal przedua walki. Moemy wtedy, jeli pominiemy niektre specjalne wypadki, uwaa cakowite lub czciowe zniszczenie przeciwnika za jedyny cel wszelkich bitew. Twierdzimy, e w wikszoci wypadkw, a zwaszcza jeli chodzi o wielkie bitwy, cel szczeglny, wyrniajcy dan bitw od innych i jednoczenie wicy si z caoci, jest tylko sab odmian tego celu oglnego. W przeciwnym razie stanowi on cel uboczny, zwizany wprawdzie z gwnym i do wany, aby bitw wyrni, ale pomimo to tak nieznaczny w porwnaniu z tym celem oglnym, e w wypadku osignicia jedynie owego celu ubocznego wypeniona byaby niewielka tylko cz zada oglnych. Jeli twierdzenie to jest suszne, to zobaczymy, e i rozumowanie, jakoby zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych byo tylko rodkiem, a celem zawsze co innego - jest prawdziwe tylko formalnie; prowadzioby ono wszake do wnioskw faszywych, gdyby zapomniano o tym, e wanie owo zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych mieci si znowu w tym celu, i e jest on tylko sab tego zniszczenia modyfikacj. Zapomnienie to w okresie poprzedzajcym epok napoleosk spowodowao zupenie faszywe pogldy i wytworzyo strategiczne tendencje oraz fragmenty systemw, wedug ktrych teorii wydawao si, e wzniesie si tym wyej ponad rzemioso, im atwiej zdoa obej si bez uycia narzdzia waciwego, to jest zniszczenia nieprzyjacielskich si zbrojnych. Wprawdzie system taki nie mgby powsta, gdyby nie zastosowano tu innych faszywych przesanek i gdyby zamiast zniszczenia nieprzyjacielskich si zbrojnych nie podstawiono innych rzeczy, ktrym przypisano faszyw skuteczno. Bdziemy je zwalcza, gdzie si nam tylko sposobno nadarzy, tu za nie moglimy, traktujc o bitwie, nie podnie jej wagi i istotnej wartoci, jak te nie przestrzec przed manowcami, na ktre moga zaprowadzi prawda wycznie formalna. Jake udowodnimy teraz, e gwn rzecz w wikszoci najwaniejszych wypadkw jest zniszczenie nieprzyjacielskich sil zbrojnych? W jaki sposb odeprzemy to nader subtelne wyobraenie, ktre wykombinowano sobie, e dziki specjalnie kunsztownej formie mona za pomoc bezporedniego maego zniszczenia osign porednie zniszczenie wikszych si nieprzyjacielskich, wzgldnie e za porednictwem maych, ale specjalnie zrcznie wykonanych uderze mona wywoa takie osabienie si nieprzyjacielskich, takie wypaczenie

woli nieprzyjaciela, e podobne postpowanie byoby znacznym skrceniem drogi wiodcej do celu? Bezwarunkowo, bitwa w jednym punkcie moe mie wiksz warto ni w innym; nie ulega wtpliwoci, e kunsztowne rozplanowanie poszczeglnych bitew spotykamy i w strategii, bo przecie to wanie stanowi jej sztuk; zaprzeczanie tego nie ley zatem w naszych zamiarach. Twierdzimy jednak, e wszdzie dominuje zasada bezporedniego zniszczenia, nieprzyjacielskich sit zbrojnych, a wysuwajc tu zasad zniszczenia chcemy obroni t wanie jej dominujc wano. Musimy tu wszake przypomnie, e znajdujemy si w dziedzinie strategii, a nie taktyki, e wwczas nie moemy mwi o rodkach, za pomoc ktrych w taktyce mona maym wysikiem zniszczy due siy zbrojne nieprzyjaciela; przez bezporednie zniszczenie rozumiemy tu cakowite powodzenie taktyczne. Twierdzenie nasze brzmi zatem, e tylko wielkie sukcesy taktyczne mog sprowadzi wielkie sukcesy strategiczne albo, jak to ju raz wyrazilimy dokadniej, e sukcesy taktyczne maj dla prowadzenia wojny decydujce znaczenie. Dowd na to twierdzenie jest do prosty; tkwi on w czasie, jakiego wymaga kada zoona kombinacja. Kwestia, jakie uderzenie wywiera wikszy skutek - zwyke czy bardziej zoone, kunsztowniejsze - moe by bezsprzecznie rozstrzygnita na korzy ostatniego, dopki traktujemy przeciwnika jako przedmiot bierny. Kade jednak uderzenie zoone wymaga wicej czasu, a czas ten musi by zapewniony bez naraenia przygotowa caoci na przeszkody w postaci przeciwuderzenia nieprzyjacielskiego na jak cz si wasnych. Jeli za przeciwnik zdecyduje si na uderzenie bardziej proste, dajce si wykona w krtszym okresie czasu, to moe nas wyprzedzi i udaremni dziaanie wielkiego planu. Naley zatem, oceniajc warto jakiego planu zoonego, mie na uwadze te wielkie niebezpieczestwa, ktre wyaniaj si podczas przygotowa; mona go zatem zastosowa tylko wtedy, gdy nie potrzeba si obawia przeszkd ze strony szybciej dziaajcego przeciwnika. W tym ostatnim wypadku naley samemu wybra plan krtszy i upraszcza go do tego stopnia, jakiego wymaga charakter, warunki nieprzyjaciela i inne okolicznoci. Skoro za opucimy mtne pojcie oderwane i wnikniemy wycie rzeczywiste, to przekonamy si, e szybki, odwany, zdecydowany przeciwnik nie da nam czasu na daleko idce sztuczne kombinacje, a wanie takiemu nieprzyjacielowi musimy przeciwstawi jak najwicej sztuki. W ten sposb, zdaje si, wykazalimy ju przewag sukcesw prostych i bezporednich nad zoonymi. Nie twierdzimy zatem, e uderzenie zwyke jest zawsze najlepsze, ale nie naley siga dalej, ni pozwalaj na to okolicznoci, i e doprowadz one tym atwo do bezporedniej walki, im bardziej wojowniczy jest przeciwnik. Nie starajc si wic przeciga przeciwnika

w kierunku planw zoonych, naley wyprzedza go zawsze raczej w kierunku przeciwnym. Badajc najgbsze podstawy tych przeciwiestw, przekonujemy si, e w pierwszym z nich podstaw jest mdro, a w drugim mstwo. Bardziej zdradliwe byoby mniemanie, jakoby mstwo umiarkowane, wspierane przez wielk mdro, skuteczniejsze byo ni mdro przecitna poczona z wielkim mstwem. Jeli wic nie mona wyobrazi sobie tych czynnikw zestawionych nielogicznie i nieproporcjonalnie, to nie wolno i mdroci przypisywa przewagi nad mstwem w dziedzinie niebezpieczestwa, ktre naley wanie uwaa za domen mstwa. Ukoczywszy te rozwaania abstrakcyjne, pragniemy tylko zaznaczy, e dowiadczenie nie tylko nie wskazuje na rezultaty odmienne, ale, przeciwnie, stanowi wyczn przyczyn, ktra popchna nas w tym kierunku i skonia do powyszych rozwaa. Czytajc histori bez uprzedze, nie mona nie powzi przekonania, e ze wszystkich cnt wojskowych energia prowadzenia wojny zawsze najwicej przyczyniaa si do sawy i powodzenia ornego. Dalszy cig naszych bada wykazuje, w jaki sposb postawiona przez nas zasada, ktra gosi, e zniszczenie nieprzyjacielskich sil zbrojnych nie tylko w caej wojnie, ale i w poszczeglnej bitwie naley uwaa za rzecz gwn - bdzie rozwinita i dostosowana do wszystkich tych form i warunkw, jakich bezwzgldnie wymagaj okolicznoci, z ktrych wojna wypywa. Teraz zajmowalimy si tym tylko po to, aby zasadzie tej wywalczy powszechn wano, a osignwszy to, wracamy do omawiania bitwy.

ROZDZIA CZWARTY

O bitwie w ogle (cig dalszy)


W rozdziale poprzednim doszlimy do wniosku, e zniszczenie przeciwnika jest celem bitwy, i staralimy si udowodni szczegowo, e dla wikszoci wypadkw i przy wikszych bitwach jest to niewtpliwie suszne, albowiem zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych zawsze jest na wojnie spraw pierwszorzdnej wagi. Inne cele, jakie mog si doczy do tego zniszczenia sil zbrojnych przeciwnika i mog uzyska niejakie znaczenie, scharakteryzujemy w rozdziale nastpnym, a pniej poznamy je jeszcze bliej; tutaj jednak usuniemy je cakowicie na bok i bdziemy traktowa zniszczenie przeciwnika jako zupenie wystarczajcy cel poszczeglnej bitwy. A c zatem mamy rozumie przez zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych? Oto takie ich zmniejszenie, ktre byoby stosunkowo znaczniejsze ni nasze wasne. Jeli posiadamy wielk przewag liczebn nad wrogiem, to z natury rzeczy bezwzgldna liczba strat bdzie dla nas mniejsza ni dla niego, a zatem ju przez to samo powinna by uwaana za nasz zysk. Poniewa rozpatrujemy tu bitw w odosobnieniu od wszystkich innych celw, dlatego musimy wykluczy i taki, ktry by mia suy tylko porednio do tym wikszego zniszczenia nieprzyjacielskich si zbrojnych. Jako cel bitwy naley bowiem uwaa tylko ten bezporedni zysk, jaki osigamy w procesie wzajemnego zniszczenia si, gdy jest on jedynym zyskiem bezwzgldnym, figurujcym w rachunkach caej kampanii i w oglnym wyniku teje wykazujcym si zawsze jako czysty dochd. Kady natomiast inny rodzaj zwycistwa nad wrogiem musiaby by albo spowodowany jakim innym celem, co na razie pomijamy, albo przynie tylko tymczasow, wzgldn korzy. Przykad nam to wyjani. Jeli dziki zrcznym poczynaniom wasnym wprowadzimy wroga w tak niekorzystne pooenie, e ten bez naraenia si na niebezpieczestwa nie moe dalej prowadzi bitwy i wycofuje si po pewnym oporze, to moemy powiedzie, emy go w danym punkcie pokonali. Jednak, jeli

przy tym pokonywaniu nieprzyjaciela nasze siy poniosy dokadnie takie same straty, jak i przeciwnik, to w ostatecznym obrachunku kampanii z tego zwycistwa (jeli nawet zechcemy tak nazwa ten sukces) nie zostanie nam nic. Zatem fakt pokonania przeciwnika, tzn. zmuszenia go do zaprzestania bitwy, nie moe sam przez si by tu brany pod uwag i dlatego nie mona uwzgldni go przy definicji celw; pozostanie wic, jak to ju powiedzielimy, tylko ten zysk bezporedni osignity w procesie wzajemnego zniszczenia si. Na ten zysk zreszt skadaj si straty przeciwnika poniesione nie tylko w bitwie samej, ale te i jako bezporednie nastpstwo cofnicia si pobitego oddziau. Dowiadczenie uczy nas, e straty fizyczne poniesione w siach zbrojnych przez zwycionego podczas bitwy rzadko kiedy wiele si rni od strat zwycizcy, czsto nawet rnicy nie ma, a zdarza si czasem i odwrotnie; przewan za liczb strat ponosi strona pobita dopiero podczas wycofywania si, gdy zwycizca tych strat ju nie ponosi. Sabe resztki rozbitych batalionw roznosi kawaleria, zmczeni pozostaj na polu, poamane dziaa i jaszcze s porzucane, inne za wskutek zych drg nie mog do szybko wycofa si i zagamite zostaj przez kawaleri nieprzyjacielsk. W nocy cae oddziay bdz i wpadaj bezbronne w rce nieprzyjaciela; i tak zwycistwo ronie przewanie dopiero po rozstrzygniciu waciwym. Byoby nielogiczne, gdyby dalszy jego wzrost by inny. Straty fizyczne nie s jedyne, jakie ponosz obie strony podczas bitwy samej; siy moralne rwnie zostaj wstrznite, ami si i gin. Przy rozstrzyganiu kwestii, czy mona jeszcze toczy bitw, czy te nie, wchodz w gr nie tylko straty w ludziach, koniach i dziaach, ale te utrata porzdku, mstwa, zaufania, spjnoci i planw. Decyduj tu przecie przewanie siy moralne; decydoway za one wycznie w tych wszystkich wypadkach, gdy zwycizca ponosi straty fizyczne tak wielkie, jak i zwyciony. Stosunek wzajemny strat fizycznych jest podczas bitwy samej trudny do oceny, ale ze stratami moralnymi sprawa ma si inaczej. wiadcz o nich gwnie dwie rzeczy. Pierwsz jest utrata terenu, na ktrym si walczyo, drug - przewaga odwodw nieprzyjacielskich. Im bardziej wyczerpuj si nasze odwody w stosunku do nieprzyjacielskich, tym wicej si musielimy zuy, aby utrzyma rwnowag. Ju w tym objawia si namacalny dowd moralnej przewagi przeciwnika, rzadko kiedy nie powodujcy zarazem w duszy wodza pewnej goryczy i niedoceniania oddziaw wasnych. Najwaniejsz jest jednak rzecz, e wojska walczce dugo spalaj si w mniejszym lub wikszym stopniu na uel. Pozbawione amunicji, zdziesitkowane, wyczerpane z sil fizycznych i moralnych nieraz si ami i duchowo. Oddzia taki, jako cao, pominwszy ju nawet ubytek liczebny, nie jest ju tym, czym by przed bitw, i std to pochodzi, e strat si moralnych mona zmierzy, niby

okciem, iloci zuytych odwodw. Strata terenu i brak wieych odwodw s to wic gwne przyczyny decydujce o odwrocie, aczkolwiek bynajmniej nie chcemy tu wyklucza albo usuwa w cie i innych, wynikajcych z chci skupienia sil, z oglnego planu itd. Kada bitwa jest wic takim krwawym i niszczcym zmierzeniem si sit fizycznych i moralnych. Kto za przy kocu bdzie rozporzdza wiksz ich sum, ten si okae zwycizc. Straty si moralnych byy podczas bitwy samej gwn przyczyn rozstrzygnicia. Straty te po rozstrzygniciu coraz wzrastaj i osigaj punkt kulminacyjny dopiero przy kocu caego aktu. Staj si one zatem rodkiem do zniszczenia si fizycznych nieprzyjaciela, co byo przecie waciwym celem bitwy. Utrata porzdku i spjnoci w oddziale przyczynia si czsto nawet do tego, e opr pojedynczych ludzi staje si zgubny. Duch caoci jest zamany. Osaba ju pierwotna prno w stosunku do strat i powodze dozwalajca zapomnie o niebezpieczestwach, a dla wikszoci onierzy niebezpieczestwo to wydaje si ju nie sposobnoci do wykazania mstwa, lecz rdem surowych cigw. W ten sposb sabnie i stpia si narzdzie walki w pierwszych chwilach zwycistwa wroga i nie jest ju w stanie odpowiada grob na grob. Moment ten powinien zwycizca wykorzysta, aby osign prawdziwy zysk, niszczc siy fizyczne nieprzyjaciela. Tylko to, co w tym kierunku osignie, bdzie dla niego zyskiem trwaym. Przeciwnik bowiem odzyskuje stopniowo siy moralne, porzdek powraca, mstwo wzrasta i w wikszoci wypadkw zwycizcy pozostaje maa tylko czstka uzyskanej przewagi, czsto za nie pozostaje mu nic. W poszczeglnych, co prawda rzadkich wypadkach powstaje nawet z zemsty i silnie pobudzonej nienawici dziaanie wprost odwrotne. Natomiast wszystko to, co si uzyskao na wrogu w zabitych i rannych, jecach, dziaach i innym sprzcie wojennym - to nigdy ju nie zniknie z rachunku. Podczas bitwy samej ponosi si straty przewanie w zabitych i rannych, po bitwie natomiast - gwnie w sprzcie wojennym i w jecach. Straty pierwszej kategorii dzieli zwycizca w wikszym lub mniejszym stopniu ze zwycionym, gdy w drugich nie uczestniczy. Dlatego znajdujemy je zwykle u jednej tylko strony walczcej wycznie albo przynajmniej w przewaajcej liczbie. Tote dziaa i jecw zawsze uwaano za istotne trofea zwycistwa, a jednoczenie za jego miemik, wielko zwycistwa bowiem da si z nich niewtpliwie okreli. Nawet stopie przewagi moralnej uwydatnia si przez to lepiej ni przez jakikolwiek inny objaw, zwaszcza jeli go porwnamy z liczb zabitych i rannych. I tu oddziaywanie moralne wznosi si do nowej potgi. Mwilimy ju, e siy moralne wojsk zniszczone przez bitw i jej bezporednie nastpstwa odradzaj si stopniowo i to tak gruntownie, e

czsto nie pozostawiaj nawet ladu swego niedawnego zniszczenia. Wypadek ten jednak zdarza si czciej w maych oddziaach armii - z wikszymi bywa to rzadziej. Jeli wszake zdarza si to w wojsku, to nigdy bodaj w pastwie lub w rzdzie, do ktrych to wojsko naley. Rzd bowiem ocenia warunki bardziej bezstronnie i z wyszego punktu widzenia, wic z liczby pozostawionych w rku wroga trofew, jak te ze stosunku tyche do strat w zabitych i rannych, a nadto atwo i dokadnie osdzi moe stopie wasnej saboci i niszoci wobec przeciwnika. W ogle nie powinnimy lekceway straconej rwnowagi sil moralnych, pomimo e nie ma ona wartoci bezwzgldnej i nie zawsze wystpuje jako czynnik w ostatecznym podsumowaniu zwycistwa. Moe ona bowiem tak dalece przeway szal, e obali wszystko z niepowstrzyman si, a zatem moe by sama bardzo wanym celem dziaania. Zreszt pomwimy o tym na innym miejscu, Tu musimy jeszcze rozway kilka zasadniczych jej ustosunkowa. Wpyw moralny zwycistwa wzrasta nie tylko proporcjonalnie do wielkoci wchodzcej w gr si zbrojnych, ale wzmaga si w stopniu progresywnym i to nie tylko pod wzgldem rozmiarw, ale i intensywnoci. W dywizji pobitej atwo jest przywrci porzdek. Podobnie jak zdrtwiay poszczeglny czonek atwo nabiera ciepa od reszty ciaa, tak i mstwo pobitej dywizji odradza si znowu pod wpywem mstwa caego wojska, z chwil gdy do doczy. Jeli wic wpywy maego zwycistwa nie znikn nawet cakowicie, to i tak przeciwnik nie moe ich w caej peni wyzyska. Inaczej wyglda, gdy siy gwne ulegn w przegranej bitwie; wtedy zawala si wszystko. Wielki pomie osiga zupenie inny stopie aru ni szereg maych pomykw. Innym warunkiem mogcym okreli moraln wag zwycistwa jest stosunek wzajemny si zbrojnych, ktre walczyy ze sob. Pobicie licznego nieprzyjaciela za pomoc maych si stanowi nie tylko zysk podwjny, ale rwnie wykazuje wiksz, a zwaszcza bardziej ogln przewag, z ktr zetknicia si zwyciony musi stale si obawia. Jednak w rzeczywistoci wpyw ten jest w owym wypadku prawie niewidoczny. W chwili dziaania przekonanie o rzeczywistej sile przeciwnika jest zwykle tak nieokrelone, ocena za si wasnych zwykle tak nieprawdziwa, e strona przewaajca nie podaje tej dysproporcji si albo wcale, albo w formie bardzo dalekiej od prawdy; przewanie unika wic ona w ten sposb tej szkody moralnej, jaka by moga dla niej std wynikn. Dopiero pniej, w historii, oswobadza si zwykle ta sia spod ucisku, w jakim trzymay j niewiadomo, prno albo i wiadoma roztropno, i wtedy opromienia wprawdzie saw wojska i ich wodzw, ale nie moe ju swoj wag moraln nic zdziaa dla dawno minionych wydarze. Poniewa jecy i zdobyte dziaa stanowi rzeczy, w ktrych przewanie ucielenia si zwycistwo, stanowi jego istotn krystalizacj,

dlatego zaoenie bitwy jest zwykle obliczone na ich zdobycie; niszczenie nieprzyjaciela przez mier i rany jest tylko wiodcym do tego rodkiem. Jaki wpyw ma to na poczynania w bitwie samej, to nie dotyczy strategii, ale sama decyzja bitwy jest ju z tym w pewnym zwizku, mianowicie przez zapewnienie bezpieczestwa wasnych tyw i zagroenie nieprzyjacielskich. Od tego zaley w wysokim stopniu liczba jecw i zdobytych dzia; pod tym wzgldem w wielu wypadkach sama taktyka nie wystarczy, zwaszcza jeli warunki strategiczne s nazbyt z ni sprzeczne. Niebezpieczestwo bicia si na dwa fronty i jeszcze groniejsze niemono zapewnienia sobie odwrotu, krpuj poruszenia i si oporu i oddziaywaj na altematyw zwycistwa czy klski, poza tym w razie klski potguj one czsto straty do najwyszego stopnia, tzn. a do zupenego zniszczenia. Zagroenie tyw czyni zatem klsk zarazem prawdopodobniejsz i bardziej zdecydowanWynika std wprost instynktownie dla caego prowadzenia wojny, a zwaszcza dla bitew wielkich czy maych - zabezpieczenie sobie tyw wasnych, a zagraanie nieprzyjacielskim. Instynkt ten wypywa z samego pojcia zwycistwa, ktre, jak widzielimy, jest czym wicej ni zwykym mordowaniem si. W deniu tym upatrujemy wic pierwsze blisze okrelenie walki i to natury cakiem oglnej. Nie do pomylenia jest jakakolwiek bitwa, w ktrej by denie to nie miao si przejawi w swej podwjnej czy pojedynczej postaci obok zwyczajnego uderzenia sil. Najmniejszy nawet oddzia nie rzuci si na przeciwnika, nie pomylawszy o swoim odwrocie, a w wikszoci wypadkw bdzie dy do przecicia odwrotu nieprzyjacielowi. Nazbyt daleko zawiodoby nas wyjanienie, jak czsto w wypadkach skomplikowanych instynktowi temu przeszkadzano i prost drog, ile razy musia on ustpowa w obliczu innych, wyszych wzgldw; zadowolimy si tu tylko przedstawieniem go jako oglnej, przyrodzonej zasady walki. Wszdzie wywiera on swj wpyw, wszdzie wywiera nacisk sw wrodzon wag i staje si w ten sposb punktem, dokoa ktrego obracaj si wszystkie niemal manewry taktyczne i strategiczne. Gdy rzucimy teraz jeszcze raz okiem na oglne pojcie zwycistwa, to odnajdziemy w nim trzy elementy: 1) Wiksze straty przeciwnika w siach fizycznych; 2) Rwnie i w siach moralnych; 3) Jawne przyznanie si do tego przez wyrzeczenie si swego zamiaru. Relacje oboplne o stratach w zabitych i rannych nigdy nie s cise, rzadko kiedy prawdziwe, a przewanie umylnie sfaszowane. Nawet

liczba zdobyczy rzadko kiedy podana jest wiernie, a wykazanie jej w iloci nieznacznej moe nawet samo zwycistwo poda w wtpliwo. Co do strat w zakresie si moralnych, to poza wiadczcymi o tych stratach trofeami nie ma w ogle innego sposobu, by je naleycie oceni. Dlatego w wielu wypadkach pozostaje jako jedyny prawdziwy dowd zwycistwa tylko przerwanie bitwy. Naley je zatem traktowa jako przyznanie si do winy, jako opuszczenie bandery, przyznajce przeciwnikowi w danym wypadku racj i przewag. Ten objaw pokory i wstydu, ktry naley wyodrbni od innych konsekwencji utraconej rwnowagi si, jest istotn czstk zwycistwa, t mianowicie, ktra dziaa na opini publiczn poza wojskiem, na narody i rzdy tak obu stron wojujcych, jak i innych pastw zainteresowanych. Zaniechanie jednak zamiaru wasnego nie jest zupenie identyczne z cofniciem si z pola bitwy, nawet tam, gdzie walka bya zaarta i duga. Nikt przecie nie powie o czatach, ktre wycofuj si po twardym oporze, e zaniechay swego zamiaru. Nawet w bitwach majcych na celu zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych nie zawsze mona cofnicie si z pola bitwy uwaa za wyrzeczenie si swego zamiaru, np. przy zamierzonych z gry odwrotach, gdy broni si kadej pidzi kraju. Pomwimy o tym na innym miejscu, wyjaniajc rne cele bitew, tutaj chcemy tylko zwrci uwag, e w wikszoci wypadkw trudno wyodrbni wyrzeczenie si zamiaru od cofnicia si z pola bitwy, a wraenia, jakie to cofnicie si wywouje w wojsku i poza nim, nie naley lekceway. Dla wodzw i wojsk nie posiadajcych ustalonej sawy jest to wraenie specjalnie przykr okolicznoci podczas dokonywania pewnych, zupenie zreszt usprawiedliwionych posuni, gdy szereg bitew zakoczonych odwrotami wydaje si niesusznie szeregiem klsk, co wywiera wpyw bardzo szkodliwy. Strona cofajca si nie moe w tym wypadku przeciwdziaa wszdzie temu moralnemu wraeniu, gdy, aby to uczyni skutecznie, naleaoby cakowicie ogosi swj plan, co ze zrozumiaych wzgldw szkodzioby niezmiernie jej ywotnym interesom. Aby zwrci uwag na specjaln wano tego okrelenia zwycistwa, przypominamy choby bitw pod Soor nie obfitujc zbytnio w trofea (kilka tysicy jecw i dwadziecia dzia), gdzie Fryderyk Wielki zadokumentowa zwycistwo przez to, e pozosta jeszcze przez pi dni na placu boju, chocia jego odwrt na lsk by ju postanowiony i usprawiedliwiony caym jego pooeniem oglnym, Sdzi on, jak mwi, e za pomoc znaczenia moralnego tego zwycistwa przyspieszy zawarcie pokoju. I chocia, zanim ten pokj nastpi, potrzeba byo jeszcze kilku zwycistw, a mianowicie bitwy pod KatholischHennersdorfem w uycach i pod Kesselsdorfen - to jednak nie mona powiedzie, aby wpyw moralny bitwy pod Soor rwna si zeru. Skoro wic dziki zwycistwu niszczy si gwnie siy moralne i skoro

liczba trofew wzrasta przez to do nadzwyczajnej iloci, to przegrana bitwa jest klsk, ktr nie kade zwycistwo moe zrwnoway. Poniewa klska taka wstrzsa siami moralnymi strony pobitej w stopniu o wiele wikszym, dlatego powstaje czsto zupena niezdolno do oporu i cae dziaanie polega na tym, aby uj z bitwy, to jest uciec. Jena i Waterloo - s to klski, ale Borodino ni nie jest. Aczkolwiek nie mona tu poda jako granicy adnej wyranej oznaki, gdy rzeczy nie rni si tylko stopniem, to jednak wane jest ustalenie poj, gdy stanowi to punkt oparcia wyjaniajcy dobitnie wyobraenia teoretyczne. Tylko bowiem uomno naszej terminologii sprawia, e w wypadku klski odpowiadajce jej zwycistwo, a w razie zwykego zwycistwa odpowiadajc mu porak przeciwnika, okrelamy jednym mianem.

ROZDZIA PITY

Znaczenie bitwy
Rozpatrzywszy w rozdziale poprzednim bitw w jej postaci bezwzgldnej, niby zmniejszony obraz caej wojny, zbadajmy teraz, w jakim stosunku znajduje si bitwa do innych czci tej wielkiej caoci (tj. wojny). Zapytajmy wic na pocztku, jakie blisze znaczenie moe posiada bitwa. Poniewa wojna jest waciwie wzajemnym wyniszczaniem si, dlatego jako najnaturalniejsze w wyobrani naszej, a moe i w rzeczywistoci, wydaje si zczenie wszystkich si kadej strony w jedn mas i stopienie wszystkich powodze w jedno wielkie uderzenie tych mas. Wyobraenie to zawiera w sobie duo prawdy i wydaje si, oglnie biorc, bardzo zbawienne, jeli si go trzyma i uwaa wobec tego mae potyczki pocztkowe za nieuniknione odpadki, za wiry sypice si spod hebla. Jednak sprawy tej nie mona zaatwi tak prosto. Rzecz oczywista, e mnogo bitew wypywa z podziau si bojowych i e wobec tego blisze cele poszczeglnych bitew bd przychodziy do gosu przy tym podziale si. Jednak cele te, a wraz z nimi i caa masa bitew, dadz si w ogle podzieli na pewne kategorie, a poznanie ich teraz bdzie korzystne dla jasnoci dalszych naszych rozwaa. Zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych jest niewtpliwie celem wszelkich bitew, ale do niego mog doczy si take inne cele, ktre mog wysun si nawet na plan pierwszy. Musimy wic rozrni taki wypadek, gdzie zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych jest rzecz gwn, i taki, gdzie zniszczenie to jest raczej rodkiem. Poza zniszczeniem nieprzyjacielskich si zbrojnych bitwa moe mie jeszcze jako oglne przeznaczenie posiadanie jakiej miejscowoci i jakiego przedmiotu, jak rwnie mie albo jedno tylko z tych przeznacze, albo kilka. W tym wypadku zwykle jedno z nich jest przeznaczeniem gwnym. Obie zasadnicze formy wojny; obrona i natarcie, o ktrych niebawem bdziemy mwi, nie modyfikuj wprawdzie pierwszego z tych przeznacze, ale za to czyni te z obu nastpnymi, i dlatego obraz, jaki moglibymy sobie o tym wytworzy, wygldaby, jak nastpuje;

Bitwa zaczepna 1)Zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych 2)Zdobycie danej miejscowoci 3)Zdobycie danego przedmiotu Bitwa obronna 1)Zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych 2)Obrona danej miejscowoci 3)Obrona danego przedmiotu Jednak przeznaczenia te nie obejmuj, zdaje si, dokadnie caej tej dziedziny, e przypomnimy rozpoznanie i dziaania pozorne, kiedy to adna z tych trzech rzeczy oczywicie nie jest celem bitwy. Istotnie, powinno to umoliwi istnienie czwartej jeszcze kategorii. Dokadnie biorc wprawdzie czy to w rozpoznaniu, gdzie wrg ma si nam ujawni, czy przy alarmach, gdzie ma si zmczy, czy te przy dziaaniach pozomych, gdzie ma nie opuszcza danego punktu albo te gdzie ma wanie na dany punkt si skierowa - wszystkie te cele dadz si osign tylko porednio i jako odzwierciedlenie jednego z trzech podanych wyej celw, zwykle drugiego. Nieprzyjaciel bowiem, ktry zamierza przeprowadzi rozpoznanie, musi udawa, jak gdyby chcia istotnie na nas natrze i nas pobi albo przepdzi itd. Jednak ten pozr nie jest celem waciwym i nie o niego nam chodzio. Tote musimy do tych trzech celw, jakie posiada strona nacierajca, doczy jeszcze i czwarty, a mianowicie ten, ktry pociga przeciwnika do bdnych poczyna, albo innymi sowy - wydanie bitwy pozornej. e cel ten da si pomyle tylko w formie zaczepnej - wynika z natury rzeczy. Z drugiej strony zauway musimy, e obrona danego terenu moe by dwojaka - albo bezwzgldna, gdy danego punktu w ogle nie wolno odda, albo wzgldna, gdy punkt ten jest nam potrzebny tylko przez jaki czas. To ostatnie bywa stale przy bitwach stray przednich i tylnych. Jasne jest przecie, e natura tych rnych przeznacze bitwy ma wpyw istotny na jej poczynania. Inaczej postpujemy, chcc wyprze placwk nieprzyjacielsk z jej stanowiska, a inaczej, gdy chcemy j pobi cakowicie; inaczej, jeli trzeba broni danej miejscowoci za wszelk cen, inaczej znw, jeli musimy wroga powstrzyma tylko na pewien czas; w pierwszym wypadku mao si troszczymy o warunki odwrotu, w drugim za stanowi to rzecz pierwszorzdnej wagi itp. Rozwaania te jednak nale do taktyki i umieszczone zostay wycznie jako przykad dla wikszej wyrazistoci. O tym za, co ma do powiedzenia strategia w sprawie tych rnorodnych celw bitwydowiemy si w rozdziaach poruszajcych te cele. Tu poczynimy tylko par oglnych uwag: pierwsza, e wano celw zmniejsza si w takim porzdku, w jakim je wyej wymienilimy; dalej, e pierwszy z powyszych celw powinien przewaa w bitwie walnej; wreszcie, e oba pozostae cele podczas bitwy obronnej nie przynosz waciwej

korzyci, gdy s cakowicie negatywne i mog by poyteczne tylko porednio, uatwiajce uzyskanie jakiej innej rzeczy pozytywnej. Tote powtarzanie si zbyt czste bitew tego rodzaju le wiadczy o pooeniu strategicznym.

ROZDZIA SZSTY

Dugotrwao bitwy
Jeli rozpatrujemy bitw nie jako tak, ale w zwizku z pozostaymi siami zbrojnymi, to dugotrwao bitwy nabiera swoistego znaczenia. Dugotrwao bitwy naley poniekd traktowa jako drugie, podrzdne powodzenie. Dla zwycizcy adna bitwa nie rozstrzyga si do wczenie, dla zwycionego - nigdy nie trwa zbyt dugo. Zwycistwo szybkie jest spotgowaniem zwycistwa, pne rozstrzygnicie jest podczas klski rekompensat strat. Jest to prawda oglna, ale szczeglnie wan praktycznie staje si ona w zastosowaniu do tych bitew, ktrych znaczenie polega na obronie wzgldnej. Tu czstokro cay sukces wyraa si tylko w dugotrwaoci. To wanie stanowi przyczyn, dlaczego zaliczamy j do szeregu elementw strategicznych. Dugotrwao bitwy jest w koniecznym zwizku z pewnymi istotnymi warunkami. S to: bezwzgldna wielko sil zbrojnych, wzajemny stosunek si i rodzajw broni, wreszcie waciwoci terenu. 20 ty. ludzi nie wykruszy si tak szybko, jak 2 ty.; wrogowi liczniejszemu dwukrotnie lub trzykrotnie nie zdoamy stawi czoa tak dugo, jak przeciwnikowi o rwnej sile; walka kawaleryjska rozstrzyga si szybciej ni walka piechoty, a bitwa toczona przez sam piechot przebiega szybciej ni przy udziale artylerii; w grach i lasach nie postpujemy tak szybko jak na rwninach - wszystko to jest jasne samo przez si. Wynika std, e jeli bitwa ma urzeczywistni nasze zamiary przez sw dugo, to trzeba uwzgldni siy, stosunek rnych broni i uszykowanie. Regua ta jednak w tym szczeglnym rozwaaniu miaa dla nas mniejsze znaczenie i dlatego zajmiemy si tu tylko nawizaniem do niej tych gwnych rezultatw, jakich nam pod tym wzgldem dostarcza dowiadczenie. Opr normalnej dywizji o sile 8 tys.-l0 ty. ludzi rnych rodzajw broni, nawet wobec znacznie przewaajcego wroga, w niezbyt sprzyjajcym terenie trwa przecie kilka godzin, a jeli wrg nie ma

wcale tej przewagi albo bardzo ma, to opr ten przecignie si i do poowy dnia; korpus w skadzie 3-4 dywizji osiga czas podwjny, a armia 80-100--tysiczna - trzykrotnie lub czterokrotnie duszy. Oto jak dugo mona pozostawi te masy samym sobie, a jeli w tym czasie zdoamy przygotowa nowe siy, ktrych dziaanie zleje si w jedno z sukcesem bitwy ju rozegranej, to i bitwa nie bdzie podzielona. Cyfry te zaczerpnlimy z dowiadczenia. Rwnie wane jest dla nas blisze scharakteryzowanie chwili rozstrzygnicia bitwy, a zatem jej ukoczenia.

ROZDZIA SIDMY

Rozstrzygnicie bitwy
adna bitwa nie rozstrzyga si w jednym momencie, chocia w kadej zachodz momenty bardzo wane, ktre wpywaj decydujco na rozstrzygnicie. Przegranie bitwy jest stopniowym opadaniem szali. W kadej bitwie istnieje chwila, kiedy mona ju uwaa j za rozstrzygnit tak, e wznowienie akcji oznaczaoby bitw now, a nie dalszy cig dawnej. Bardzo wan jest tedy rzecz mie jasne wyczucie tej chwili, aby mc si zdecydowa, czy nadcigajca pomoc moe jeszcze bitw skutecznie wznowi. Czsto w bitwach nie dajcych si ju naprawi powica si tylko na prno nowe siy. Czsto natomiast zaniedba si odwrci losy walki tani, gdzie byoby to jeszcze moliwe. Mamy tu dwa jak najbardziej uderzajce przykady. Gdy ks. Hohenlohe w roku 1806 przyj bitw pod Jena, posiadajc 35 ty. ludzi przeciwko 60 tys.-70 ty. Bonapartego i gdy bitw t przegra, ale to tak, e owe 35 ty. mona byo uwaa za cakowicie rozgromione, wtedy genera Rchel na czele okoo 12 ty. prbowa bitw wznowi; skutek by ten, e zosta rwnie w jednej chwili rozbity. Tego samego dnia natomiast walczono pod Auerstadtem na czele 25 ty. przeciwko Davoutowi, ktry posiada 28 ty. Walka trwaa do poudnia i aczkolwiek miaa przebieg nieszczliwy, nie doprowadzia przecie do stanu rozbicia ani do wikszych strat ni u przeciwnika, ktry nie posiada zupenie kawalerii. Poniewa jednak zaniedbano uycia 18 ty. odwodu pod gen. Kalkreuthem, losy bitwy nie odwrciy si, chocia bitwa w tych warunkach nie moga by przegrana. Kada bitwa jest caoci czc ku wsplnemu powodzeniu poszczeglne walki. To wsplne powodzenie stanowi o rozstrzygniciu bitwy. Powodzenie to niekoniecznie musi by takim zwycistwem, jakie okrelilimy w rozdziale szstym, gdy czsto samo zaoenie bitwy jest odmienne, czsto za nie ma do tego sposobnoci, gdy wrg uchyli si od boju przedwczenie, a w wikszoci wypadkw nawet tam, gdzie

trwa zacity opr, rozstrzygnicie zapado wczeniej ni to powodzenie, ktre gwnie wyraa pojcie zwycistwa. Zachodzi wic pytanie; jaki moment w bitwie zwykle jest rozstrzygajcy, tzn. kiedy nowe siy, oczywicie nie nazbyt przytaczajce, nie s ju w stanie odwrci poraki? Jeli pominiemy bitwy pozorne, ktre z natury swej nie maj waciwie rozstrzygnicia, to: 1. W wypadku gdy celem byo posiadanie przedmiotu ruchomego - o rozstrzygniciu stanowi strata tego; 2. Jeli celem bitwy byo posiadanie jakiego terenu, to rozstrzygnicie polega na stracie tego, ale nie zawsze, a mianowicie tylko wtedy, gdy ten teren jest silny taktycznie; teren bowiem atwo dostpny, bez wzgldu na jego wano, mona odebra bez wielkiego niebezpieczestwa; 3. We wszystkich jednak innych wypadkach, gdzie oba te wzgldy nie rozstrzygny jeszcze bitwy, a zatem i w wypadku, gdzie gwnym celem jest zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych, rozstrzygajcy jest moment, gdy zwycizca przestaje znajdowa si w stanie rozsypki, a zatem i pewnego osabienia gotowoci bojowej i gdy kolejne uycie sil, o ktrym mwilimy w rozdziale dwunastym ksigi trzeciej, przestaje by korzystne. To jest przyczyna, dla ktrej ten wanie punkt uwaamy za stanowicy o strategicznej jednoci bitwy. Jeli strata ordynku i gotowoci bojowej nie dotyka zwycizcy wcale albo maej tylko czci jego si, gdy tymczasem siy nasze znajduj si w stanie rozsypki w wikszym czy mniejszym stopniu - to losu takiej bitwy odwrci ju nie moemy. Podobnie dzieje si, gdy przeciwnik odzyska ju swoj gotowo bojow. Im mniejsza wic cz si bj owych braa czynny udzia w walce, tym wiksza za to ich cz wspdziaaa w rozstrzygniciu jako odwd sam tylko swoj obecnoci i tym mniejsze jest wtedy prawdopodobiestwo wyrwania nam z rk zwycistwa przez jakie nowe siy zbrojne przeciwnika. Najpewniejsz drog do zwycistwa idzie ten wdz i te wojska, ktre najlepiej potrafi prowadzi walk, stosujc jak najwiksz ekonomi si i zdoaj wykorzysta wszdzie moralne dziaanie swoich silnych odwodw. Wielkie mistrzostwo pod tym wzgldem naley w nowszych czasach przypisa Francuzom, zwaszcza dowodzonym przez Bonapartego. Moment, kiedy zwycizca po kryzysie bojowym wraca do dawnego ordynku i gotowoci bojowej, nastpuje tym wczeniej, im mniejsza bya caa bitwa. Oddziaek kawaem cigajcy cwaem przeciwnika wraca do ordynku w cigu niewielu minut, a i cay kryzys nie trwa tam duej. Cay puk kawalerii potrzebuje do tego wicej czasu. Jeszcze duej trwa to w piechocie, gdy si rozsypie w linie tyralierskie, a najduej w oddziaach zoonych z rnych rodzajw broni, kiedy to pewna cz udaje si w

jednym, inna za w przypadkowym kierunku, co powoduje zwykle zamieszanie, zazwyczaj tym gorsze, e adna z tych czci nie wie dokadnie, gdzie si inna znajduje. Chwila wic, kiedy zwycizca zbiera znowu uyte narzdzia pomieszane i czciowo znajdujce si w nieadzie, porzdkuje je nieco, ustawia na waciwym miejscu i w ten sposb doprowadza znowu do porzdku warsztat bojowy - chwila ta, powtarzamy, nastpuje tym pniej, im wiksza jest cao. Moment ten nastpi rwnie pniej, jeli noc zaskoczy zwycizc jeszcze podczas trwania kryzysu, na koniec spni si on bardziej tam, gdzie teren jest poprzecinany i pokryty. Jeli jednak chodzi o dwa ostatnie punkty, to naley zauway, e noc jest powanym rodkiem obrony, albowiem rzadko kiedy tylko okolicznoci bd skaniay do obiecywania sobie od natar nocnych takich pomylnych wynikw, jak walka Yorcka przeciwko Marmontowi 10 marca 1814 r. pod Laon, stanowica bardzo tu odpowiedni przykad. Podobnie jeli si znajdziemy w przewlekym kryzysie zwyciskim, teren pokryty i poprzecinany bdzie stanowi dla nas ochron przed reakcj ze strony nieprzyjaciela. Wic i noc, i pokryty i poprzecinany teren - utrudniaj ponowne podjcie tej samej bitwy, a bynajmniej jej nie uatwiaj. Dotychczas traktowalimy siy pieszce z pomoc stronie zwycianej jako zwyczajne pomnoenie si zbrojnych, a zatem jako wzmocnienie nadcigajce bezporednio z tyu; normalnie te tak si dzieje. Inaczej jednak bywa, gdy pomoc ta nadchodzi na Hank lub tyy nieprzyjaciela. W innym miejscu mwi bdziemy o dziaaniu natar na bok lub tyy, jeli nale one do dziedziny strategii. Natarcie jednak, o jakim w tej chwili mylimy, tj. majce na celu wznowienie bitwy, naley gwnie do taktyki i wspominamy o nim tylko dlatego, e mwimy tu o rezultatach taktycznych i e wskutek tego i wyobraenia nasze musz przenika w dziedzin taktyki. Skierowanie si zbrojnych na skrzyda lub tyy nieprzyjaciela moe bardzo podnie skuteczno ich dziaania, ale nie zawsze tak si dzieje; rwnie dobrze moe ono te bardzo dziaanie to osabi. Tutaj, jak i wszdzie, rozstrzygaj okolicznoci, w jakich bitwa zostaa rozegrana. Nie moemy tu zapuszcza si w rozwaania blisze, ale dla naszego przedmiotu wane s przy tym dwa punkty: po pierwsze, e natarcia na skrzyda lub tyy z reguy wpywaj korzystnie raczej na powodzenie po rozstrzygniciu ni na samo rozstrzygnicie. Wprawdzie wznawiajc jak bitw, szuka bdziemy przede wszystkim rozstrzygnicia pomylnego, a nie wielkoci powodzenia. Pod tym wzgldem musimy wic zgodzi si, e pomoc, ktra przybywa, aby wznowi toczon przez nas bitw, nie bdzie tak pewna, gdy uderzy na nieprzyjaciela z boku lub z tyu, a zatem oddzielnie od nas, ni wtedy, gdy zczy si bezporednio z nami. Nie brak wypadkw, gdy tak bdzie istotnie, ale przyzna trzeba, e wikszo wypadkw przemawia za uderzeniem na bok i tyy, a to z

racji punktu drugiego, bardzo tu dla nas wanego. Ten drugi punkt - to sil moralna zaskoczenia, jak z reguy ma dla wzmocnienia bitwy sama pieszca ku nam pomoc. Wpyw zaskoczenia z boku lub z tyu jest zawsze zwikszony, a przeciwnik zaskoczony podczas kryzysu zwyciskiego jest wobec swego rozproszenia i wyczerpania mniej zdolny do skutecznego przeciwdziaania. Kt bowiem nie wyczuje tego, e uderzenie na boki i tyy, ktre niewiele zdziaaoby na pocztku bitwy, gdy siy s skupione i przygotowane na t moliwo, zyska na znaczeniu wykonane w ostatniej chwili boju. Musimy wic od razy przyzna, e pomoc nadcigajca ku nam, a uderzajca na boki lub tyy nieprzyjaciela, jest o wiele skuteczniejsza i zachowuje si tak, jak ciarek umieszczony na duszym ramieniu dwigni i e w tych warunkach mona czasem wznowi walk takimi siami, jakie w normalnej drodze nie wystarczyyby zupenie, Tu wanie, gdzie wyniki prawe nie daj si obliczy, gdy siy moralne uzyskuj cakowit przewag, otwiera si pole dla odwagi i ryzyka. Na wszystkie wic te przedmioty naley zwrci uwag, wszystkie te momenty wspdziaajcych si trzeba w rozwaaniach uwzgldni, jeli w wypadkach wtpliwych bdziemy zmuszeni decydowa, czy bitw niepomyln mona jeszcze wznowi, czy te nie. Jeli bitw mona uwaa za jeszcze nie skoczon, to nowa bitwa, jaka si wywie za porednictwem nadcigajcej pomocy, zleje si z poprzedni w jedno, a wic we wsplny wynik, i pierwotna strata zostanie cakowicie wymazana z rachunku. Inaczej jednak rzecz si ma, gdy bitwa jest ju rozstrzygnita; wtedy mamy do czynienia z dwoma odrbnymi wynikami. Jeli wic nadcigajca pomoc ma tylko si wzgldn, tzn. jeli sama przez si nie dorwnywa przeciwnikowi, to trudno liczy na wynik pomylny tej nowej bitwy; jeli jest jednak ona do silna, aby podj now bitw bez wzgldu na pierwsz, to moe ona, osignwszy wynik pomylny, wyrwna sytuacj, a nawet uzyska przewag, ale nie zdoa ju wymaza z rachunku wyniku pierwszej bitwy. Podczas bitwy pod Kunersdorfem Fryderyk Wielki zdoby w pierwszym natarciu lewe skrzydo pozycji rosyjskiej i zagarn 70 dzia; przy kocu jednak bitwy wszystko to zostao znowu stracone i cay rezultat tego pierwszego boju znik z rachunku. Gdyby jednak moliwe byo przerwanie bitwy zaraz po pierwszym powodzeniu i przesunicie drugiej jej czci na dzie nastpny, to nawet w razie jej przegrania sukcesy pierwszej czci zawsze mogyby wpyn na zrwnowaenie sytuacji. Gdy jednak zdoamy uchwyci ster i odwrci losy bitwy niepomylnej jeszcze przed jej ukoczeniem, to jej ujemny rezultat nie tylko zostanie wymazany z rachunku, ale jeszcze posuy za podstaw do tym wikszego zwycistwa. Jeli bowiem wyobrazimy sobie dokadnie taktyczny przebieg bitwy, to zauwaymy atwo, e zanim si ona rozstrzygnie, wszystkie sukcesy miejscowe trwaj na razie w

zawieszeniu i e powodzenie waciwe moe je nie tylko zniweczy, ale i zupenie odwrci ich znaczenie. Im bardziej zniszczone s ju nasze siy, tym bardziej zuyy si przy tym i nieprzyjacielskie, kryzys u nieprzyjaciela jest tym wikszy i tym wiksza bdzie przewaga naszych sil wieych. Jeli wic powodzenie ostateczne bdzie po naszej stronie i jeli wydrzemy wrogowi z powrotem i plac boju, i trofea, to wszystkie siy zuyte przeze bd dla nas zyskiem, a nasza poprzednia klska stanie si stopniem do tym wikszego triumfu, Najwietniejsze czyny bojowe, ktre w razie zwycistwa miayby dla przeciwnika tak wielk warto, e nie mg on zwraca uwagi na nieuniknione przy tym zuycie sil - teraz pozostawiaj po sobie tylko al z powodu poniesionych ofiar. Oto jak czar zwycistwa i przeklestwo poraki wpywaj na zmian ciaru gatunkowego wasnych skadnikw. Nawet wic wtedy, gdy mamy zdecydowan przewag i gdy mona wrogowi zwycistwo jego odpaci wikszym - zawsze lepiej, jeli jest to bitwa do znaczna, uprzedzi niepomylne jej zakoczenie i zmieni jej obrt, ni wyda bitw now. Feldmarszaek Daun w roku 1760 pod Legnic prbowa przyj z pomoc generaowi Laudonowi, gdy bitwa jeszcze trwaa; ale gdy bitwa ta zostaa przegrana, nie prbowa nawet zaczepi krla w dniu nastpnym, chocia si mu nie brakowao. Z tego powodu krwawe starcie stray przednich poprzedzajce bitw naley traktowa tylko jako zo konieczne, a tam, gdzie tej koniecznoci nie ma, naley ich unika. Zbadamy tu jeszcze inny wniosek. Skoro jaka bitwa jest ju zakoczona, to nie moe to by podstaw do decyzji wydania nowej; przeciwnie, decyzja ta powinna wypywa z caoci wytworzonej sytuacji. Wniosek ten jednak napotyka sprzeciw ze strony pewnej siy moralnej, ktr uwzgldni musimy: jest to uczucie zemsty i odwetu. Uczucie to jest wsplne wszystkim, od naczelnego wodza a do mizernego dobosza, i dlatego oddzia oywiony jest najlepszym nastrojem wanie wtedy, gdy trzeba powetowa klsk, oczywicie pod warunkiem, e oddzia pobity stanowi niezbyt znaczn cz wszystkich si, gdy w przeciwnym wypadku uczucie wspomniane zatracioby si w bezsile. Bardzo naturalne wic bdzie denie do wykorzystania tej siy moralnej, aby od razu powetowa sobie przegran i w tym celu przede wszystkim szuka nowej bitwy, jeli pozostae okolicznoci na to zezwol. W naturze tej rzeczy ley, e ta nowa bitwa musi by przewanie natarciem. Wrd bitew podrzdnych znajdujemy wiele przykadw podobnych odwetw; bitwy walne maj jednak zwykle zbyt wiele innych jeszcze przyczyn, aby ta saba stosunkowo sia moga przeway. To wanie uczucie niewtpliwie sprowadzio szlachetnego Blchera na

czele trzeciego korpusu dnia 14 lutego 1814 roku na plac boju pod Montmirail, gdzie trzy dni temu dwa inne jego korpusy byy pobite. Gdyby by wiedzia, e napotka tam jeszcze samego Bonapartego, to przemone wzgldy musiayby go skoni do odwleczenia zemsty. Blcher jednak mia nadziej zemci si na Marmoncie i zamiast zebra korzyci szlachetnej dzy zemsty, uleg zym skutkom faszywego obliczenia. Od dugotrwaoci bitwy i od momentu jej rozstrzygnicia zale te i odlegoci, w jakich mog by od siebie rozstawione te masy, ktre s przeznaczone do wsplnego boju. Ustawienie to stanowi szyk taktyczny, jeli zarzdzone zostao dla jednej i tej samej bitwy, ale mona je za taktyczne uwaa tylko wtedy, gdy ustawienie jest tak cise, e dwie oddzielne bitwy nie s przy tym do pomylenia, i gdy zatem przestrze, jak zajmuje cao, mona pod wzgldem strategicznym uwaa za jeden punkt. Na wojnie jednak zdarzaj si czsto wypadki, kiedy nawet te siy, ktre przeznaczone s do wsplnej walki, trzeba ustawi tak daleko od siebie, e ich skupienie do wsplnej bitwy pozostaje wprawdzie zamiarem gwnym, ale moliwe jest rwnie i rozegranie bitew oddzielnych. Uszykowanie podobne jest wtedy strategiczne. Uszykowania tego rodzaju s nastpujce: marsze w masach i kolumnach rozdzielonych, strae przednie i boczne, odwody majce suy jako wsparcie dla wicej ni jednego punktu strategicznego, zbieranie poszczeglnych korpusw z szeroko rozoonych kwater itd. Widzimy, e zdarzaj si one stale i stanowi poniekd monet zdawkow w gospodarce strategicznej, gdy tymczasem jej dukatami i talarami s bitwy walne i wszystko to, co stoi z nimi na jednakowym poziomie.

ROZDZIA SMY

Obustronna decyzja stoczenia bitwy

adna bitwa nie moe odby si bez obustronnej na to zgody; z idei tej, stanowicej podstaw wszelkiego pojedynku, wypywa take pewna frazeologia pisarzy historycznych, wiodca do wielu nieokrelonych i bdnych wyobrae. Mianowicie, badania tych pisarzy obracaj si stale dokoa punktu, e jeden wdz wydal drugiemu bitw, a ten jej nie przyj. Bitwa jest przecie pojedynkiem bardzo zmodyfikowanym i podstawa jej ley nie tylko w obustronnym pragnieniu walki, to znaczy w zgodzie na jej stoczenie, lecz i w celach zwizanych z bitw. Te za znw nale do coraz wikszych caoci, i to tym cilej, im wicej caa wojna stanowica pewn jedno bojow posiada celw i pretensji politycznych tworzcych wielk cao. W ten wic sposb sama obustronna ch zwycistwa staje si okolicznoci cakowicie podrzdn albo raczej przestaje zupenie by rzecz samoistn, a przeksztaca si tylko w nerw podporzdkowujcy ruch jakiej wyszej woli. U narodw staroytnych i pniej, we wczesnych okresach istnienia wojsk staych, wyraenie, e wrogowi proponowano bitw na prno, miao wicej sensu ni dzisiaj. U narodw staroytnych wszystko byo obliczone na to. aby zmierzy si w walce w otwartym polu pozbawionym wszelkich przeszkd, a cala sztuka wojenna polegaa na zorganizowaniu i ustawieniu wojska, czyli na szyku bojowym. Poniewa za wojska ich z reguy oszacowyway si w obozach, dlatego i pozycja w obozie bya uwaana za co nietykalnego i bitwa moliwa bya dopiero wtedy, gdy przeciwnik opuci swj obz i ustawi si niby w szrankach w dostpnym terenie. Jeli si za mwi, e Hannibal na prno wyzywa Fabiusza do bitwy, to w stosunku do tego ostatniego znaczy to tylko tyle, e bitwa nie leaa w jego planie i wcale nie dowodzi ani fizycznej, ani moralnej przewagi Hannibala; w stosunku do Hannibala natomiast wyraenie to jest prawdziwe, gdy stwierdza, e ten istotnie pragn bitwy. W pocztkowych okresach istnienia wojsk nowoczesnych zachodziy

podczas wielkich walk i bitew stosunki podobne. Wielkie masy prowadzono do boju i kierowano nimi w bitwie za pomoc szyku bojowego, ktry jako pewna wielka niedona cao wymaga wzgldnej rwniny i na bardziej poprzecinanym, pokrytym lub zgoa grzystym terenie nie nadawa si ani do natarcia, ani nawet do obrony. I tu zatem strona bronica si znajdowaa rodki do uchylenia si od bitwy. Stosunki te utrzymay si, aczkolwiek w coraz sabszym stopniu, a do pierwszej wojny lskiej. Jednak dopiero podczas wojny siedmioletniej wchodzio coraz bardziej w uycie i zwyczaj natarcie nawet w niedostpnym terenie. Odtd teren nie przestawa by okolicznoci wzmagajc siy tego, kto korzysta z jego pomocy, ale nie by ju zaczarowanym koem wicym wrodzone siy wojny. Od trzydziestu lat wojna rozwina si jeszcze bardziej w tym sensie i ktokolwiek by chcia istotnie szuka rozstrzygnicia w bitwie, nie stanie mu nic na przeszkodzie do szukania i uderzenia na wroga. Jeli za tego nie uczyni, to nie moe udawa, e bitwy pragn; wyraenie za, e wydal bitw, ktrej przeciwnik nie przyj, znaczy tylko, e warunki bitwy nie byy dla niego do korzystne. Bdzie to przyznanie si do rzeczy wcale niezgodnej z wyraeniem powyszym, a tylko przez nie upozorowanej. Wprawdzie strona bronica si i dzi jeszcze moe jakkolwiek nie odrzuci bitwy, to jednak unikn jej przez ustpienie z placu boju i zrzeczenie si zwizanej z tym roli, ale wynik ten stanowi ju bdzie dla nacierajcego poow zwycistwa i stwierdzenie jego wczesnej przewagi. Poj tych wic nie mona ju teraz uywa w tym celu, aby przez ten triumf sowny upikszy brak dziaania u strony majcej wanie dziaa, to znaczy u nacierajcego. Stron bronic si, przeciwnie, dopki nie uchodzi z placu, naley uwaa za t, ktra bitwy pragnie, i ona to wanie, jeli nie bdzie zaatakowana, moe stwierdzi, e bitw wydala. Jest to zreszt zupenie zrozumiale. Z drugiej strony jednak kady, kto chce i moe uchyli si od bitwy, nieatwo moe by do niej zmuszony, Poniewa za nacierajcemu czsto nie wystarczaj te korzyci, jakie osiga wskutek tego uchylenia si, i poniewa nieraz istotne zwycistwo jest dla niego niezbdnie potrzebne, dlatego te nieliczne rodki, jakie istniej, aby i takiego przeciwnika zmusi do bitwy, s czsto wynajdywane i stosowane z wielk sztuk. Najgwniejsze wiodce do tego drogi s: po pierwsze - osaczenie przeciwnika, aby mu odwrt uniemoliwi lub tak utrudni, aby wola raczej stoczy bitw, po drugie - zaskoczenie go. Ta ostatnia droga, ktra dawniej miaa sw podstaw w niedonoci wszelkich porusze, staa si w nowszych czasach mao skuteczna. Przy gitkoci i ruchliwoci dzisiejszych wojsk nie boimy si rozpoczyna odwrotu nawet

w obliczu wroga, a tylko specjalnie niekorzystne warunki terenowe mog tu wywoa znaczne trudnoci. Jako tego rodzaju wypadek mogaby posuy bitwa pod Neresheim, ktr wyda arcyksi Karol, 11 sierpnia 1796 roku, w Alpach generaowi Moreau w tym tylko celu, aby uatwi sobie odwrt, aczkolwiek przyznajemy chtnie, emy tu rozumowania sawnego wodza i autora nigdy nie pojmowali dokadnie. Bitwa pod Rossbach daje nam inny przykad, jeeli wdz wojsk sprzymierzonych istotnie nie mia zamiaru natrze na Fryderyka Wielkiego. O bitwie pod Soor sam krl mwi, e walk przyj tylko dlatego, i odwrt w obliczu wroga wydawa mu si niepewny, jednak krl przytacza i inne jeszcze motywy tej bitwy. W ogle za, wyjwszy waciwe napady nocne, zdarzenia takie bd bardzo rzadkie, a wypadki, kiedy przeciwnik zmuszony jest do bitwy przez osaczenie, dotyczy bd gwnie tylko poszczeglnych korpusw, jak np. korpusu Finka pod Maxen.

ROZDZIA DZIEWITY

Bitwa walna

Rozstrzygnicie bitwy

Co to jest bitwa walna? Jest to walka si gwnych, ale nie nieznaczna o uzyskanie jakiego podrzdnego celu, nie jaka prba ktrej si zaniecha, gdy si w czas dowie, e jej cel jest trudny do osignicia - lecz walka toczona z caym wysikiem o istotne zwycistwo. Do celu gwnego bitwy walnej mog rwnie doczy si cele uboczne, a stosownie do warunkw, z jakich wypywa, moe ona przybra pewien szczeglny odcie. Bitwa walna bowiem zaley take od wikszej caoci, ktrej czstk tylko stanowi. Poniewa jednak istot wojny jest walka, a bitwa walna jest gwn w tej walce potg, dlatego naley j uwaa zawsze za waciwy punkt cikoci w caej wojnie; oglnie biorc, cech charakterystyczn walnej bitwy stanowi to, e bardziej ni jakakolwiek inna bitwa istnieje ona sama dla siebie. Ma to wpyw na sposb jej rozstrzygnicia, na dziaanie odniesionego podczas niej zwycistwa i okrela warto, jak do niej przywizywa musi teoria jako do rodka wiodcego do celu. Tote uczynilimy j przedmiotem naszych specjalnych rozwaa i to wanie zanim zastanowimy si nad specjalnymi celami, ktre mog by z ni zwizane, ale ktre nie zmieniaj z gruntu jej charakteru, oczywicie, jeli zasuguje ona istotnie na miano bitwy walnej. Poniewa za bitwa walna istnieje przewanie sama dla siebie, wic i przyczyny jej rozstrzygnicia powinny lee w niej samej, innymi sowy naley tak dugo dy do zwycistwa, dopki istnieje jakakolwiek jego moliwo. Denia tego nie naley zaniecha z racji poszczeglnych okolicznoci, tylko jedynie i wycznie wtedy, gdy siy nasze oka si zupenie niedostateczne.

W jaki sposb mona okreli ten moment bliej? Jeli pewne kunsztowne uszykowanie oddziaw i ustawienie caoci wojska stanowi, jak si to dzieje w nowszej sztuce wojennej od duszego ju czasu, gwny warunek, przy ktrym wojsko walecznoci swoj osiga zwycistwo, to rozstrzygajce bdzie zniszczenie tego porzdku. Pobite skrzydo, ktre si rozpierzcha, rozstrzyga rwnie i w stosunku do tego, ktre si jeszcze trzyma. Jeli znw gdzie indziej istota danej obrony polega na cisym zwizku wojska z terenem, na ktrym walczy, i na jego przeszkodach, tak e wojsko i pozycja stanowi jedno - to decydowa o rozstrzygniciu moe zdobycie jakiego istotnego punktu tej pozycji. Mwimy wtedy: klucz pozycji stracony, nie mona jej broni, nie mona bitwy dalej prowadzi. W obu wypadkach wojska pobite s niby zerwane struny jakiego instrumentu, odmawiajce dalszej suby. Obecnie rwnie prowadzimy wojsko do walki w pewnym okrelonym szyku, ale szyk ten nie jest ju rzecz decydujc, i dzi posugujemy si przeszkodami terenowymi dla wzmocnienia oporu - ale nie stanowi ju one jedynego oparcia. W rozdziale drugim ksigi niniejszej prbowalimy rzuci oglnie okiem na natur bitwy wspczesnej. Stosownie do obrazu, jaki wytworzylimy sobie o niej, szyk bojowy jest tylko ustawieniem si do dogodnego ich uycia, a przebieg bitwy jest wzajemnym, powolnym niszczeniem si tych si i czatowaniem, kto wczeniej wyczerpie swego przeciwnika. Decyzja przerwania bitwy wypywa wic w bitwie walnej bardziej ni w jakiejkolwiek innej ze stosunku posiadanych wieych odwodw. One tylko bowiem zachoway wszystkie swe siy moralne w caoci, gdy wypalonych ju w niszczcym ywiole na uel, dziesitkowanych i odrzuconych batalionw nie mona z nimi nawet porwna. Strata terenu jest rwnie miar straty si moralnych, jak to ju wskazalimy gdzie indziej; naley wic j w rozwaaniach uwzgldni, ale raczej jako oznak poniesionych strat ni jako strat sam, a liczb wieych odwodw zawsze dla obu wodzw stanowi nadal najwaniejszy sprawdzian. Bitwa przybiera zwykle ju z gry pewien okrelony kierunek, na razie co prawda mao dostrzegalny. Czstokro kierunek ten nadaj jej w stopniu decydujcym ju zarzdzenia uprzednie i jeli wtedy wdz rozpocznie bitw, nie uwiadamiajc sobie niepomylnych warunkw, to bdzie to dowodzio z jego strony tylko braku przenikliwoci. Jednak i w innych wypadkach przebieg bitwy z natury rzeczy jest raczej powolnym traceniem rwnowagi, ktre nastpuje niebawem, chocia, jak rzeklimy, z pocztku niewyranie, a dopiero potem staje si z kad chwil coraz silniejsze i bardziej widoczne. To przechylanie si szali nie jest przy tym bynajmniej jakim chwianiem si na t czy ow stron, jak si to zwykle mniema na zasadzie nieprawdziwych opisw bitwy. Aczkolwiek moe si zdarzy, e rwnowaga zostanie przez czas

duszy prawie nienaruszona, a nawet, e po przechyleniu si w pewn stron, szala si podnosi, aby przeway z kolei na inn, to przecie jest rzecz pewn, i w wikszoci wypadkw wdz zwyciony uwiadamia sobie klsk na dugo jeszcze przed odwrotem jak te, e wypadki, gdzie jaki szczeg wpywa niespodzianie a decydujco na przebieg caej bitwy, zdarzaj si przewanie tylko w opowiadaniach strony pobitej, upikszajcej sw klsk. Moemy tu powoa si choby na sd ludzi bezstronnych a dowiadczonych; przyznaj oni nam na pewno racj i usprawiedliwi nas przed tymi spord czytelnikw, ktrzy wojny nie znaj z wasnego dowiadczenia, Natomiast tumaczenie koniecznoci takiego wanie toku spraw, jako zupenie naturalnego, zaprowadzioby nas zbyt daleko we waciw temu zagadnieniu dziedzin samej taktyki, tymczasem my zajmujemy si tu tylko jej rezultatami. Mwic, e wdz zwyciony przewiduje zwykle niepomylny wynik ju dugo przedtem, zanim si zdecyduje na przerwanie bitwy, nie zaprzeczamy moliwoci rwnie i wypadkw przeciwnych, poniewa w takim razie bronilibymy zdania przeczcego samemu sobie. Gdyby kad bitw przybierajc pewien zdecydowany obrt trzeba byo uwaa z gry za przegran, to adnych ju wicej si nie naleaoby powica dla zmiany sytuacji, a zatem i moment rozpoczcia odwrotu nastpowaby niebawem po stwierdzeniu tego kierunku. Wypadki, kiedy bitwa przybrawszy z pocztku pewien bardzo zdecydowany kierunek przecie rozstrzyga si w innym, zdarzaj si niewtpliwie, i chocia s to wypadki rzadkie a nie zwyczajne, liczy na nie kady wdz, ktremu szczcie nie dopisuje i musi na nie liczy, dopki pozostaje mu jakakolwiek moliwo zmiany sytuacji. Spodziewa si on, e zmian t spowoduj czy to wiksze wysiki, czy podniesienie pozostaych si moralnych, czy przewyszenie samego siebie, czy nawet szczliwy przypadek i dlatego prowadzi walk dalej, dopki w nim samym nie przeway albo mstwo, albo rozwaga. Pomwimy o tym jeszcze szerzej, ale uprzednio rozwaymy, jakie s oznaki tracenia rwnowagi. Na powodzenie bitwy skada si suma powodze walk poszczeglnych, te za ujawniaj si w trzech rnych postaciach. Przede wszystkim wicej w samej sile moralnej, w wiadomoci dowdcw. Na postpowanie i na meldunki dowdcy dywizji wpywa widok klski, jak poniosy jego bataliony, a to z kolei wywiera wpyw na zarzdzenia dowdcy wyszego. W ten sposb wyniki nawet tych niepomylnych epizodw, ktre pozornie zostay naprawione, nie gin bez ladu, wraenia za pozostawione przez nie gromadz si w duszy wodza bez wielkiego trudu, a nawet wbrew jego woli. Po drugie - w szybszym topnieniu wasnych oddziaw, ktre da si dokadnie oceni wobec powolnego, mao gwatownego przebiegu bitew

wspczesnych. Po trzecie - w stracie terenu. Wszystko to suy wodzowi za busol, aby mg pozna kierunek, w jakim pynie skutek jego bitwy. Jeli straci on cale baterie wasne, a nie zdoby na nieprzyjacielu adnej, jeli jego bataliony zostay rozbite przez kawaleri przeciwnika, gdy tymczasem nieprzyjacielskie stanowi wszdzie nieprzeniknione masy, jeli linia ogniowa jego szyku bojowego cofa si nie z wasnej woli z jednego punktu na drugi, jeli dla zdobycia pewnych punktw poczyniono wysiki daremne, a nacierajce bataliony zostay za kadym razem rozproszone dobrze skierowanym gradem kartaczy, jeli ogie dzia wasnych zaczyna sabn wobec ognia nieprzyjacielskiego, jeli znajdujce si w ogniu bataliony zaczynaj topnie niezwykle szybko, poniewa wraz z rannymi zaczynaj uchodzi cale gromady nierannych, jeli wskutek pokrzyowania zamierzonego przebiegu bitwy poszczeglne oddziay odcito i zabrano do niewoli, jeli odwrt zaczyna by zagroony - wtedy wdz musi z tych oznak rozpozna kierunek, w jakim zmierza on i jego bitwa. Im duej ju trwa ta dno, tym bardziej jest zdecydowana, tym trudniejsza staje si zmiana sytuacji i tym bardziej zblia si moment, w ktrym wdz musi przerwa bitw. O tym wanie teraz pomwimy. Niejednokrotnie ju wyrazilimy zdanie, e stosunek pozostaych wieych odwodw przewanie stanowi gwn przyczyn ostatecznego rozstrzygnicia. Ten wdz, ktry widzi, e przeciwnik ma pod tym wzgldem wyran przewag, decyduje si na odwrt. Cech charakterystyczn bitew wspczesnych jest wanie to, e wszelkie nieszczliwe zdarzenia i wszelkie straty poniesione podczas bitwy samej mog by naprawione dziki uyciu wieych si, poniewa zarwno uszykowanie wspczesne, jak i dzisiejszy sposb prowadzenia oddziaw do walki dozwalaj na uycie wojsk niemal wszdzie i w kadej sytuacji. Tote wdz, ktremu przebieg bitwy wry wynik niepomylny, nie ustpi dopty, dopki posiada przewaajce odwody. Od chwili jednak kiedy odwody jego poczynaj by sabsze od nieprzyjacielskich, naley uwaa bitw za rozstrzygnit, a wszelkie jej dalsze dziaania zale czciowo od postronnych okolicznoci, czci za od posiadanego przeze zasobu mstwa i wytrwaoci - co zreszt moe si atwo wyrodzi w niemdry upr. Kwestia, w jaki sposb wdz dochodzi do waciwej oceny stosunkw obustronnych odwodw, dotyczy ju samej sprawnoci wykonania i w adnym razie nie naley tu do rzeczy, gdy interesuje nas w tej chwili tylko wynik, jaki utrwala si w umyle wodza. A ten wynik jednak nie stanowi jeszcze o waciwym momencie decyzji, gdy motyw wzrastajcy stopniowo nie moe tego okreli. Jest to tylko oglna skonno do decyzji, decyzja za sama wymaga jeszcze specjalnych pobudek. Gwnie dwie takie pobudki spotykamy stale - zagroenie odwrotu i zapadajca noc.

Jeli odwrt staje si coraz bardziej zagroony w miar rozwoju bitwy i jeli odwody stopniay tak dalece, e nie wystarczaj ju dla zapewnienia nam monoci odetchnicia, to nie pozostaje nam nic innego, jak podda si .losowi i za pomoc uporzdkowanego odwrotu uratowa to, co przy duszym zwlekaniu zgin by musiao doszcztnie w rozproszeniu ucieczki i klski. Noc jednak z reguy koczy kad walk, gdy walka nocna wry powodzenie tylko w szczeglnych warunkach. Poniewa za noc lepiej nadaje si do odwrotu ni dzie, dlatego ten, kto uwaa odwrt za zupenie nieunikniony albo bardzo prawdopodobny, bdzie wola j w tym celu wykorzysta. Rozumie si, e poza obu tymi zwykymi i gwnymi pobudkami moe by wiele innych, mniejszych, bardziej indywidualnych i nie dajcych si tu wyliczy, gdy im bardziej skania si bitwa do zupenego przewaenia szali, tym silniej wpywa na ni wszelki sukces lokalny. Tak strata jednej baterii, szczliwe przedarcie si paru pukw kawalerii itd. mog ostatecznie wyoni dojrzewajc ju decyzj odwrotu. Aby skoczy z tym przedmiotem, musimy chwal zatrzyma si nad punktem, gdzie zdaje si, e mstwo i rozwaga staczaj ze sob walk w duszy wodza. Jeli z jednej strony wadcza duma zwyciskiego zdobywcy, nieugita wola wrodzonego uporu, gwatowne przeciwdziaanie szlachetnego zapau nie chc uchodzi z placu boju, gdzie musz pogrzeba sw saw, to z drugiej strony rozwaga doradza nie wydawa wszystkiego, nie stawia resztek na kart, lecz zatrzyma przy sobie tyle, ile potrzeba do uporzdkowania odwrotu. Aczkolwiek naley wysoko ceni warto mstwa i stanowczoci na wojnie i aczkolwiek mao widokw na zwycistwo ma ten, kto si nie moe zdecydowa na denie do niego z caym nakadem si - to jednak istnieje pewien punkt, poza ktrym trwanie w uporze musi by nazwane rozpaczliwym szalestwem, czego adna krytyka nie zdoa usprawiedliwi. W najsynniejszej ze wszystkich bitew - pod Waterloo - uy Bonaparte wszystkich si, aby zmieni obrt bitwy, ktra nie bya ju do wygrania, wyda ostatnie swe grosze i uciek jak ebrak z placu boju i z pastwa.

ROZDZIA DZIESITY

Bitwa walna (cig dalszy)

Wpyw zwycistwa

Zalenie od obranego punktu widzenia mona zarwno bardzo si dziwi nadzwyczajnym wynikom, jakie osigny pewne wielkie bitwy, jak i brakowi tych wynikw w innych. Zastanowimy si teraz przez chwil nad natur wpywu, jaki wywiera wielkie zwycistwo. Moemy tu z atwoci odrni trzy rzeczy: wpyw na same narzdzia, tzn. na wodzw i wojska, wpyw na pastwa biorce w nim udzia i waciwy sukces, jaki wykazuj powysze wpywy podczas dalszego trwania wojny. Kto ma tu na myli jedynie ow nieznaczn rnic w zabitych, rannych, jecach, straconych dziaach, jaka na samym placu boju zachodzi zwykle pomidzy zwycizc a zwycionym, temu wszystkie te konsekwencje, jakie wypywaj z tego nieznacznego punktu, s czsto zupenie niezrozumiae, jakkolwiek jest to zwyczajnie a nazbyt naturalne. Ju w sidmym rozdziale stwierdzilimy, e wielko danego zwycistwa wzrasta nie w stosunku do liczebnoci si pobitych, lecz w stopniu wyszym. Wpyw moralny wyniku wielkiej bitwy silniej si odbija na zwycionym ni na zwycizcy; wpyw ten powoduje wiksze straty si fizycznych, ktre znowu oddziaywaj na siy moralne i tak wzrastaj, dziaajc na siebie wzajemnie. Na ten wpyw moralny naley wic pooy szczeglny nacisk. Wpyw ten ujawnia si u stron walczcych w kierunkach odwrotnych. Pogra siy pobitych, wzmagajc jednoczenie siy i dziaalno zwycizcy. Dziaa jednak gwnie na zwycionego, gdy tu staje si bezporedni przyczyn nowych strat. Poza tym wpyw

ten jest pokrewny niebezpieczestwu, wysikom i znojom i w ogle wszelkim okolicznociom utrudniajcym, wrd ktrych toczy si wojna; wie si z nimi i wzrasta za ich pomoc, gdy tymczasem u zwycizcy wszystko to skada si jak ciarki na to, aby szala mstwa wzniosa si u niego jak najwyej. Wynika std, e pobity opada o wiele niej pierwotnej linii rwnowagi, ni wznosi si ponad ni zwycizca, Tote mwic o wpywie zwycistwa, mielimy na oku gwnie wpyw ujawniajcy si u strony pobitej. Jeli wpyw ten jest znaczniejszy w bitwie obejmujcej szerszy zakres ni w mniejszej, to w bitwie walnej jest on o wiele potniejszy ni w podrzdnej. Walna bitwa istnieje sama dla siebie, dla zwycistwa, jakie ma sprowadzi i jakie podczas bitwy jest celem najwikszych wysikw. Pobi przeciwnika tu, na danym miejscu, w danej godzinie - oto zamiar, dokd prowadz nici caego planu i gdzie odnajdujemy wszystkie najbardziej nawet odlege nadzieje i wyobraenia o przyszoci. Tutaj zastpuje nam drog przeznaczenie, aby da odpowied na nasze miae pytanie. Bitwa walna sprowadza napicie ducha nie tylko u wodza, ale i w caym jego wojsku, a do ostatniego ciury, wprawdzie coraz sabsze, ale te i coraz mniej wane. Po wszystkie czasy i z natury rzeczy bitwy walne nie byy nigdy nieprzygotowanym, nieoczekiwanym, lepym wypenianiem obowizku subowego; zawsze by to akt wspaniay, ktry wysuwa si spord masy zwykych czynnoci czciowo sam przez si, czciowo za stosownie do zamiaru dowdcw i nastraja dusze wszystkich na ton wyszy. Im wysze za jest to napicie, tym silniejszy musi by wpyw wyniku bitwy. Wpyw moralny zwycistwa jest te wikszy w bitwach wspczesnych, ni si to dziao w dawniejszych, nawet w nowszej historii wojen. Skoro bitwy te s, jak to ju wykazywalimy, istotnym zmaganiem si sil, to rozstrzyga raczej suma tych si, zarwno fizycznych, jak moralnych, ni poszczeglne zarzdzenia czy zgol przypadki. Popeniony bd mona niebawem naprawi, szczcie i przypadek mog by w innym momencie bardziej dla nas askawe; ale suma si moralnych i fizycznych nie zmienia si zwykle tak szybko i w ten sposb wyrok, jaki wydao o nich zwycistwo, musi mie dla caej przyszoci o wiele wiksze znaczenie. Wprawdzie ze wszystkich biorcych udzia w bitwie, w wojsku czy poza nim, bardzo niewielu tylko rozmyla nad t rnic, ale sam przebieg bitwy wyciska ten wynik na duszach wszystkich jej uczestnikw. Nawet urzdowe komunikaty o tym przebiegu, bez wzgldu na wymuszone okolicznociami pewne upikszenia, pomimo wszystko wykazuj wiatu mniej lub wicej wyranie, e przyczyny danego wyniku leay raczej w caoci zdarze ni w tych szczegach. Kto nie bra nigdy udziau osobicie w przegranej wielkiej bitwie, ten z trudnoci wyobrazi j sobie ywo, a zatem i prawdziwie, a oderwane

wyobraenia o tym czy te innym maym niepowodzeniu nigdy nie zastpi waciwego pojcia o klsce. Zatrzymajmy si na chwil przy tym obrazie. Pierwsze, co opanowuje w bitwie przegranej wyobrani, a mona rzec rwnie i rozum, jest topnienie mas ludzkich, nastpnie za strata terenu, zdarzajca si w wikszym czy mniejszym stopniu zawsze, a zatem i u strony nacierajcej, jeli si natarcie nie powiedzie; dalej - zakcenie pierwotnego porzdku, pomieszanie oddziaw, zagroenie odwrotu, co wystpuje raz silniej, raz sabiej, ale - z maymi wyjtkami zawsze; wreszcie sam odwrt, ktry przeprowadza si przewanie noc albo przynajmniej kontynuuje si w cigu nocy. Zaraz w tym pierwszym marszu musimy pozostawi mnstwo zmczonych i rozproszonych, czsto wanie najdzielniejszych onierzy, ktrzy zapdzili si najdalej, wytrzymali najduej. Poczucie klski, jakie ogarno na polu walki tylko wyszych oficerw, teraz rozszerza si na wszystkie stopnie, a do szeregowca, wzmocnione przez okropne wraenie, e tylu dzielnych towarzyszy, ktrych ocenilimy wanie dopiero w tej bitwie, trzeba byo zostawi w rkach wroga. Poczucie to wzmocnione jest rwnie przez obudzon nieufno do dowdztwa, ktremu kady niemal podwadny przypisuje win swoich daremnych wysikw. I to poczucie klski nie jest wcale jakim urojeniem, ktre mona opanowa. Przewaga przeciwnika jest prawd niewtpliw; moga ona by tak przesonita rnymi przyczynami, e nie zdoalimy jej na razie sobie uwiadomi, ale w ostatecznym wyniku wypynie zawsze jasno i treciwie. Zreszt prawdopodobnie wiedziano o niej i wczeniej, ale w braku rzeczy bardziej realnych trzeba byo jej przeciwstawi nadziej na szczliwy przypadek, ufno w szczcie i opatrzno, wreszcie mne ryzyko. Teraz wszystko okazao si niedostateczne i powaga prawdy ukazuje si nam w postaci surowej i wadczej. Wszystkie te wraenia s bardzo jeszcze dalekie od panicznego strachu, ktry w wojsku wyposaonym w cnoty wojskowe nigdy nie zjawia si jako skutek przegranej bitwy, a i w kadym wojsku zdarza si tylko wyjtkowo. Natomiast wraenia powysze musz powstawa nawet w najlepszym wojsku i chocia dugie przyzwyczajenie do wojny i zwycistw jak te zaufanie do wodza agodz je tu i wdzie, to jednak w pierwszej chwili istniej one zawsze. Nie s te one tylko skutkiem straconych trofew, gdy te traci si zwykle dopiero w dalszych momentach i straty te nie s od razu powszechnie znane. Przy najbardziej wic nawet uporczywym i systematycznym przeamywaniu rwnowagi wraenia te istnie musz i stanowi zawsze to oddziaywanie zwycistwa, na ktre mona liczy w kadym wypadku. Mwilimy ju zreszt, e oddziaywanie to jest wiksze zalenie od rozmiaru zdobytych trofew. Wojsko w tym stanie ulega jako narzdzie niezmiernemu osabieniu.

Czy mona si spodziewa, aby w tym stanie osabienia, ktry, jak to ju wspomnielimy, powoduje, e wszelkie zwyke trudnoci staj si dla wojska jakby nowymi wrogami, mogo ono powetowa swoje straty przez nowe wysiki? Przed bitw istniaa prawdziwa czy urojona rwnowaga obu stron; rwnowaga ta zostaa utracona, wic konieczna jest jaka przyczyna zewntrzna, aby j znowu odzyska. Kady za nowy wysiek bez takiego zewntrznego punktu oparcia prowadzi by musia tylko do nowych strat. Tak wic nawet w najbardziej nieznacznym zwycistwie si gwnych jest ju podstawa do staego opadania szali, dopki nowe okolicznoci zewntrzne nie spowoduj zwrotu w sytuacji. Jeli za okolicznoci tych si nie przewiduje, a zwycizca jest przeciwnikiem niezmordowanym, ktry peen dzy sawy dy do wielkich celw, to potrzeba w wojsku dzielnego wodza oraz bardzo rzetelnego i zahartowanego w wielu kampaniach ducha bojowego, aby si nie da cakowicie zama przez wezbrany potok przewagi wroga, lecz przeciwnie, aby przez drobny, ale wielokrotny opr miarkowa jego bieg, a sia zwycistwa wyobi sobie ku celowi okrelone oysko. A teraz wpyw poza wojskiem na nard i rzd! Jest to nagle zaamanie si najbardziej wygrowanych nadziei, upadek caego samopoczucia. Na miejsce tych zniszczonych si napywa w powsta prni strach wraz ze sw niszczc a wszechogarniajc sil - i dopenia osabienia. Jest to istne poraenie nerww, dotykajce jednego z zapanikw za pomoc iskry elektrycznej w postaci bitwy walnej. Dziaanie to przy tym, aczkolwiek bardzo rne stopniem natenia, istnieje jednak wszdzie. Zamiast zdecydowanie dy do zapobieenia nieszczciu, kady obawia si, aby wysiki jego nie byy daremne i zwleka tam, gdzie powinien by popieszy, albo dopuszcza do maodusznego opuszczenia rk, zdajc wszystko na los. Skutki jednak, jakie ten wpyw zwycistwa wywiera sam przez si na dalszy przebieg wojny, zale po czci od charakteru i talentu zwyciskiego wodza, a jeszcze wicej od okolicznoci, z jakich zwycistwo wypywa i do jakich doprowadza. Bez odwagi i przedsibiorczoci wodza najwietniejsze zwycistwo nie osignie wielkiego sukcesu, a jeszcze o wiele szybciej wyczerpuje si ta sil wobec okolicznoci, jeli te s liczne i przeciwstawiaj si jej silnie. Jake inaczej ni Daun wykorzystaby Fryderyk Wielki zwycistwo pod Kollinem i jake odmienne skutki bitwie pod Leuthen nada by moga Francja na miejscu Prus! Warunki, jakie pozwalaj spodziewa si wielkich skutkw od wielkiego zwycistwa, poznamy, rozpatrujc przedmioty, z ktrymi si wi, i tam dopiero da si wyjani ta niewspmierno, jaka na pierwszy rzut oka zachodzi moe pomidzy wielkoci zwycistwa a jego skutkami i jak zbyt pochopnie przypisuje si brakowi energii u zwycizcy. Tutaj, zajmujc si bitw waln jako tak, poprzestaniemy na wskazaniu, e

wymienione wpywy zwycistwa istniej zawsze, e wzrastaj wraz z intensywnoci jego siy oraz w miar tego, im wicej bitwa ma cech bitwy walnej, tj. im bardziej czy w sobie cao sil zbrojnych, im kompletniej w tych siach zbrojnych zawiera si cala potga wojenna, a w tej potdze wojennej - moc caego pastwa. Czy wic teoria musi przyj ten wpyw zwycistwa jako rzecz bezwzgldnie nieuniknion? Czy nie powinna ona raczej dy do wyszukania dostatecznych rodkw przeciwdziaajcych i w ten sposb do usunicia tego wpywu zupenie? Potwierdzenie tego pytania wydaje si nader naturalne: ale niech nas nieba strzeg przed tymi manowcami wikszoci teorii, gdzie powstaj stale neutralizujce si za i przeciw. Przeciwnie, wpyw ten jest bezwzgldnie nieunikniony, gdy wynika on z natury rzeczy i istnieje nawet wtedy, gdy znajdujemy rodki, aby mu przeciwdziaa. Podobnie ruch pocisku dziaowego trwa nadal w kierunku obrotu kuli ziemskiej, pomimo e z uwagi na wystrzelenie go ze wschodu na zachd zatraca on wskutek tego ruchu przeciwnego cz swej oglnej szybkoci. Caa wojna uwzgldnia sabo ludzk i przeciw niej si kieruje. Jeli wic poniej przy innej sposobnoci bdziemy rozpatrywali, co naley czyni po przegranej bitwie walnej, jeli uwzgldnimy rodki, jakie nam mog pozosta nawet w najbardziej rozpaczliwym pooeniu, jeli wreszcie nawet w takim pooeniu liczy si bdziemy z moliwoci odegrania si - to bynajmniej nie naley mniema, jakoby wpywy podobnej klski mona stopniowo sprowadzi do zera, gdy siy i rodki, jakich uyto do naprawy sytuacji, mogyby by uyte do celw pozytywnych. Dotyczy to zarwno si moralnych, jak i Fizycznych. Inna kwestia, czy dziki przegraniu bitwy walnej nie obudzono, by moe, si nowych, jakie w innym wypadku nie wyoniyby si zupenie. Wypadek taki jest bardzo moliwy i u wielu narodw zdarza si ju. Jednak wywoanie tego wzmoonego oddziaywania powrotnego nie ley ju w dziedzinie sztuki wojennej, ktra moe uwzgldnia tylko to, co da si w kadym razie przewidzie. Jakkolwiek wic zdarzaj si wypadki, kiedy skutki zwycistwa dziki dziaaniu powrotnemu obudzonych przez nie si mog si okaza zgubne - wypadki, ktre zreszt nale do jak najbardziej rzadkich wyjtkw - to jednak tym sumienniej naley uzna rozmaito tych skutkw, jakie stosownie do charakteru pobitego narodu i pastwa wywoa moe jedno i to samo zwycistwo.

ROZDZIA JEDENASTY

Bitwa walna (cig dalszy)

Wykorzystanie bitwy

Bez wzgldu na to, jak uksztatuje si prowadzenie wojny w poszczeglnych wypadkach i co musimy w konsekwencji uzna za rzecz konieczn - moemy, pamitajc samo choby pojcie wojny, stwierdzi miao i z przekonaniem, co nastpuje: 1. Zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych jest gwn zasad prowadzenia wojny i dla caej pozytywnej strony dziaa jest gwn drog prowadzc do celu; 2. Zniszczenie to dokonuje si gwnie przez bitw; 3. Tylko wielkie, walne bitwy przynosz wielkie sukcesy; 4. Sukcesy najwiksze s wtedy, gdy poszczeglne starcia cz si w jedn wielk bitw; 5. Wdz ma mono bezporedniego dziaania tylko podczas bitwy walnej, a z natury rzeczy dowierza on najchtniej rkom wasnym. Z tych prawd wypywa zasada podwjna, ktrej czci wspieraj si wzajemnie, a mianowicie, e zniszczenia nieprzyjacielskich si zbrojnych naley szuka przewanie w wielkich bitwach i ich nastpstwach i e gwnym celem walnych bitew powinno by zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych. Wprawdzie zasad zniszczenia odnajdujemy w wikszym lub mniejszym stopniu rwnie i w innych rodkach; wprawdzie zdarzaj si wypadki, gdzie dziki sprzyjajcym okolicznociom w maej bitwie mog by zniszczone niewspmiernie wielkie siy nieprzyjacielskie (Maxen), z drugiej za strony w bitwie walnej moe czsto za bardzo wany cel uchodzi zdobycie lub utrzymanie jakiego punktu - ale na og prawd

przewaajc pozostaje to, i bitwy walne wydaje si tylko dla zniszczenia nieprzyjacielskich si zbrojnych i e zniszczenie to osiga si tylko dziki bitwie walnej. Waln bitw naley uwaa za wojn skoncentrowan, za punkt cikoci caej wojny lub kampanii. Podobnie jak promienie soneczne skupiaj si w ognisku wklsego zwierciada dla osignicia najpeniejszego blasku i najwikszego aru, tak i w bitwie walnej skupiaj si siy i warunki wojny do skondensowanego, najskuteczniejszego dziaania. Skupienie si zbrojnych w jedn wielk cao, jaka w wikszym lub mniejszym stopniu zachodzi we wszystkich wojnach, wyraa ju przez to samo zamiar gwnego uderzenia t caoci albo z wasnej woli, jako nacierajcy, albo te - zmuszony przez innego -jako bronicy si. Gdzie za to gwne uderzenie nie nastpuje, tam do zasadniczego motywu wrogiego uczucia - doczyy si inne, miarkujce i zatrzymujce, i osabiy ruch, zmieniy go albo te cakowicie zahamoway. Nawet i w tym stanie obustronnego braku dziaania, jaki by tonem zasadniczym w tak wielu wojnach, idea moliwej bitwy walnej stanowi zawsze dla stron obu punkt kierunkowy, ktry przywieca z daleka i wytycza im drog. Im bardziej wojna jest wojn prawdziw, im bardziej jest wyadowaniem wrogiego uczucia i nienawici i obustronnym zwalczaniem si, tym silniej wszelka czynno skupia si w krwawej walce i tym bardziej uwydatnia si take bitwa walna. Wszdzie tam, gdzie cel jest bliski, pozytywny, a zatem gdzie gboko godzi w interesy przeciwnika, bitwa walna nasuwa si jako rodek najbardziej naturalny; jest to rwnie i rodek najlepszy, jak to dalej wykaemy dokadniej. Jeli za z obawy przed wielkim rozstrzygniciem pominie si go, to zwykle si to pniej zemci. Cel pozytywny ma nacierajcy; tote i bitwa walna stanowi przewanie jego rodek dziaania. Chocia nie moemy tu okreli bliej poj natarcia i obrony, musimy przecie stwierdzi, e i bronicy si w wikszoci wypadkw posiada w bitwie walnej jedyny rodek skuteczny, aby wczeniej czy pniej zaspokoi koniecznoci sytuacji wasnej i rozwiza swoje zadanie. Bitwa walna jest najbardziej krwaw drog wiodc do rozwizania. Wprawdzie nie jest ona tylko wzajemnym mordowaniem si i jej dziaanie polega na zabijaniu raczej mstwa u nieprzyjaciela ni nieprzyjacielskich onierzy, jak to w nastpnym rozdziale rozwaymy bliej, jednak zawsze krew jest jej cen, a zabijanie ley w jej charakterze i nazwie; uczucie ludzkie w wodzu wzdryga si przed tym. Jednak bardziej jeszcze wstrzsa dusz ludzk myl o tym, e rozstrzygnicie ma by dokonane przez jedno jedyne uderzenie. W jednym punkcie przestrzeni i czasu skupia si tu cae dziaania, a w takich momentach budzi si w nas niejasne poczucie, jakby siy nasze nie mogy si w tej wskiej przestrzeni rozwin i dziaa i jakbymy za

pomoc samego czasu ju wiele wygrali, chociaby czas ten nie mia nam nic do oddania. Jest to tylko zudzenie, ale ju jako takie posiada ono przecie pewne znaczenie i wanie ta sabo, jaka nawiedza czowieka przed kadym wielkim rozstrzygniciem, budzi si tym silniej w wodzu, ktry musi postawi na ostrzu przedmiot tak niezmiernej wagi. Tote rzdy i wodzowie wszystkich epok szukali drg omijajcych bitw rozstrzygajc, aby albo tylko osign jej cel, nie staczajc jej, albo niepostrzeenie tego celu si wyrzec. Historycy za i teoretycy wysilali si potem nad odnalezieniem w tych kampaniach i wojnach prowadzonych na innej drodze nie tylko rwnowanika pominitego rozstrzygnicia zbrojnego, ale nawet objawu wyszego kunsztu. W ten sposb bylimy ju w pewnym okresie bliscy tego, aby w ekonomii wojny uwaa bitw waln za zo nieuniknione z powodu popenionych bdw, za objaw chorobliwy, do jakiego wojna porzdna i rozwana nie powinna bya nigdy doprowadzi. Na laury w myl tego zasugiwa mieli tylko tacy wodzowie, ktrzy potrafili prowadzi wojn bez przelewu krwi, a teoria wojny niby jaki kult bramiski miaa by przeznaczona specjalnie do nauczania tego sposobu dziaania. Historia rozwiaa ten bd z biegiem, czasu, ale nikt z ludzi nie zarczy za to, e nie powraca on tu lub tam, na czas krtszy czy duszy, i e nie skania dowdcw do takich niedorzecznoci, ktre schlebiajc sabociom, s czowiekowi blisze. By moe, e po pewnym czasie kampania i bitwy Bonapartego bd uwaane za brutalno i niemal gupot i e znowu na salonow szpadk przestarzaych i zwidych ju urzdze i manier spoglda si bdzie z sympati i zaufaniem. Jeli teoria moe przestrzec przed tym, to ju wyrzdzi tym, ktrzy jej przestrogi usuchaj, bardzo znaczn przysug. Oby si nam powiodo wesprze tych, ktrzy w naszej drogiej ojczynie s powoam do wyraania swego wakiego zdania w tych sprawach i obymy mogli suy im za przewodnika na tym polu i skoni ich do rzetelnego zbadania tego zagadnienia. Nie tylko samo pojcie wojny skania nas do szukania wielkiego rozstrzygnicia w jednej tylko bitwie walnej, ale i dowiadczenie. Od dawna wielkie jedynie zwycistwa prowadziy do wielkich sukcesw, w natarciu zawsze, w obronie za w wikszym lub mniejszym stopniu. Nawet Bonaparte nie odnisby sukcesu pod Ulmem -jedynego w swoim rodzaju gdyby si by obawia rozlewu krwi. Przeciwnie, naley to powodzenie uwaa tylko za pokosie zwycistw osignitych podczas jego poprzednich bitew. Wszyscy, ktrzy dyli do wypenienia swego dziea przez wielkie ryzyko decydujcych bitew, byli nie tylko wodzami miaymi, zdecydowanymi, upartymi: byli to rwnoczenie wodzowie szczliwi. Oto odpowied, jak chtnie moemy da na tak obszerne zagadnienie. Nie chcemy nic sysze o wodzach, ktrzy zwyciaj bez przelewu krwi. Jeli krwawe zabijanie si jest strasznym widowiskiem, to powinno

to nas tylko skania do naleytej oceny tego, czym jest wojna, a nie do stopniowego - z poczucia ludzkoci - stpiania uywanego ora, gdy wwczas niebawem zjawi si kto, kto ostrym mieczem odetnie nam rce od ciaa. Bitw waln traktujemy jako rozstrzygnicie gwne, ale bynajmniej nie jako jedyne i niezbdne dla danej wojny i kampanii. W nowszych dopiero czasach czstsze byy wypadki, kiedy jedna bitwa walna rozstrzygaa ca kampani; do najbardziej za rzadkich wyjtkw nale takie, gdzie jedna bitwa decydowaa o wyniku caej wojny. Rozstrzygnicie spowodowane przez wielk bitw zaley naturalnie nie tylko od niej samej, tzn. od masy zgromadzonych dla niej si zbrojnych i od intensywnoci zwycistwa, lecz take i od caego mnstwa innych warunkw, w jakich znajduj si siy wojenne stron obu oraz pastwa, do ktrych te siy nale. Z chwil jednak, gdy gwn mas posiadanych si zbrojnych prowadzi si do wielkiego pojedynku, wdraa si przez to rwnie i gwne rozstrzygnicie, ktrego rozmiary, aczkolwiek nie zawsze, mona w pewnych warunkach z gry przewidzie. Jest to wic wprawdzie nie jedyne, ale pierwsze rozstrzygnicie i jako takie ma pewien wpyw na rozstrzygnicie nastpne. Dlatego zamierzon bitw waln naley, zalenie od okolicznoci, uwaa za tymczasowy rodek i punkt cikoci caego systemu; w pewnych wypadkach bdzie on wikszy lub mniejszy, ale istnie bdzie zawsze. Im bardziej przejty jest wdz, wyruszajc w pole, prawdziwym duchem wojny i walki w ogle, im silniej ogarnia go uczucie i myl, tzn. wiadomo, e musi pobi i e pobije swego przeciwnika - tym atwiej pooy wszystko na szal pierwszej bitwy i tym wicej dooy stara i bdzie pokada nadziei zdobycia w niej wszystkiego. W adnej bodaj swojej wojnie Bonaparte nie wyrusza w pole bez myli o pobiciu przeciwnika w pierwszej zaraz bitwie; a i Fryderyk Wielki rozumowa podobnie, w mniejszych co prawda rozmiarach i w bardziej ograniczonych kryzysach, gdy na czele maego wojska chcia uzyska mono swobodniejszego oddechu na tyach Rosjan albo wojska Rzeszy. Jak ju mwilimy, rozstrzygnicie spowodowane przez bitw waln zaley po czci od niej samej, tzn. od liczby si zbrojnych, jakie t bitw wyday, i od wielkoci sukcesu osignitego w bitwie. Rzecz jasna, e jeli chodzi o punkt pierwszy, wdz moe podnie znaczenie bitwy; zatrzymajmy si wic tylko nad uwag, e wraz z rozmiarami bitwy walnej wzrasta i liczba zdarze, ktre si z ni cznie rozstrzygaj, i e wobec tego wodzowie, ktrzy wskutek wielkiego zaufania do siebie lubili wielkie rozstrzygnicia, zawsze byli w monoci uycia do tych rozstrzygni wikszej czci swych si zbrojnych, bez istotnego zaniedbania przez to innych punktw. Jeli chodzi o powodzenie albo, wyraajc si cilej, o intensywn si zwycistwa, to zaley ona gwnie od czterech okolicznoci:

1) Formy taktycznej, w jakiej si bitw wydaje; 2) Warunkw terenowych; 3) Stosunku rodzajw broni; 4) Stosunku si. Bitwa czoowa l bez obejcia rzadko osignie tak wielki sukces, jak taka, gdzie zwycionego oskrzydlono albo gdzie musia on stoczy bitw z bardziej lub mniej odwrconym frontem. W terenie poprzecinanym lub grzystym sukces bdzie rwnie niniejszy, gdy sia uderzenia zostaje wszdzie osabiona. Jeli strona pobita posiada rwnie siln albo i przewaajc kawaleri, to odpada wpyw pocigu, a zatem i wielka cz sukcesu zwycistwa. Wreszcie, rzecz zrozumiaa, e zwycistwo wywalczone za pomoc wielkiej przewagi liczebnej wykorzystanej przy tym do obejcia lub odwrcenia frontu osignie wiksze powodzenie, ni wtedy gdy zwycizca sabszy jest od zwycionego. Wprawdzie bitwa pod Leuthen mogaby poda w wtpliwo praktyczn suszno tej zasady, ale niech tu nam bdzie wolno raz powiedzie (chocia w ogle nie lubimy tego) e nie ma reguy bez wyjtku. Na wszystkich tych drogach wdz posiada zatem rodki nadania swej bitwie charakteru decydujcego; wprawdzie rosn przy tym i niebezpieczestwa, na jakie si wystawia, ale temu dynamicznemu prawu wiata duchowego podlega cala jego dziaalno. Na wojnie nie mona pod wzgldem wanoci nic porwna z bitw waln, a najwysza mdro strategii objawia si w dostarczeniu jej rodkw, w trafnym okreleniu jej miejsca, czasu i skierowaniu si oraz wyzyskaniu jej sukcesu. Z wanoci tych przedmiotw nie wynika jednak, by byy one bardzo zawikane lub tajemnicze; przeciwnie, wszystko tu jest raczej bardzo proste, sztuka kombinowania - bardzo nieznaczna, ale za to wiele tu potrzeba przenikliwej oceny zjawisk, energii, elaznej konsekwencji, modzieczej przedsibiorczoci - w ogle cech bohaterskich, do ktrych czsto jeszcze bdziemy musieli si odwoywa. Mao wic tu potrzeba rzeczy dajcych si nauczy z ksiek, a za to wiele takich, ktre, jeli w ogle mona si ich nauczy, musz przenikn do duszy wodza nie drog liter, lecz zupenie inn. Impuls stoczenia bitwy walnej, swobodne, pewne siebie denie do niej musi wypywa z poczucia wasnej siy i z jasnego przewiadczenia o jej koniecznoci; innymi sowy - z wrodzonego mstwa i z bystroci spojrzenia wyrobionego przez wielkie przeycia. Wybitne przykady s tu najlepszymi mistrzami, ale oczywicie niedobrze si stanie, jeli pomidzy nie wcinie si chmura przesdw teoretycznych, gdy nawet wiato soneczne zaamuje si i zabarwia pod wpywem obokw. Koniecznym obowizkiem teorii jest wanie

rozpraszanie takich przesdw, ktre po pewnym czasie wytwarzaj i roznosz miazmaty. Wszystko bowiem, co rozum ludzki biednie wytwarza, moe by znowu zniszczone przez sam tylko rozum.

ROZDZIA DWUNASTY

Strategiczne rodki wykorzystania zwycistwa


Cika praca jak najlepszego przygotowania zwycistwa jest cich zasug strategii, aczkolwiek prawie si jej za to nie chwali. Natomiast okrywa si chwa, gdy wykorzystuje osignite zwycistwo. Jaki moe by specjalny cel bitwy, jak daleko wchodzi ona w cay system wojny, dokd moe doprowadzi droga zwycistwa zalenie od rodzaju towarzyszcych mu okolicznoci, gdzie si znajduje punkt kulminacyjny bitwy - wszystkim tym zajmiemy si dopiero pniej. We wszystkich jednak moliwych okolicznociach prawd jest przede wszystkim, e adne zwycistwo nie moe wywrze wikszego wpywu bez pocigu, a nastpnie, e bez wzgldu na krtkotrwao drogi zwycistwa zawsze musi ona doprowadzi poza pierwsze kroki pocigu. Aby za nie powtarza tego przy kadej sposobnoci, zastanwmy si chwil oglnie nad tym niezbdnym uzupenieniem pokonania przeciwnika. Pocig za przeciwnikiem pobitym zaczyna si z chwil, gdy ten, przerywajc bitw, opuszcza plac boju. Wszystkich uprzednich porusze naprzd i w ty nie mona do tego zaliczy: nale one do rozwoju bitwy waciwej. W momencie wyej wskazanym zwycistwo, aczkolwiek niewtpliwe, zwykle jest jeszcze bardzo mae i sabe i w szeregu zdarze nie zapewnioby wiele korzyci pozytywnych, gdyby nie byo uzupenione w pierwszym zaraz dniu przez pocig. Wtedy dopiero, jak to ju mwilimy, odbywa si niwo trofew ucieleniajce zwycistwo. O tym pocigu wanie chcemy pomwi. Obie strony zawizuj bitw zwykle ze zmniejszonymi ju bardzo siami fizycznymi, albowiem poruszenia poprzedzajce bitw bezporednio maj przewanie charakter okolicznoci bardzo uciliwych. Wysiki, jakich wymaga rozegranie duszej walki, dopeniaj wyczerpania. Dochodzi do tego jeszcze fakt, e strona zwyciska jest nie o wiele mniej zdezorganizowana i wytrcona z pierwotnych, normalnych ram ni strona pobita i z tego powodu odczuwa potrzeb uporzdkowania si,

zebrania rozproszonych oddziaw i zaopatrzenia ich w wie amunicj. Wszystkie te okolicznoci stawiaj rwnie i zwycizc w pooeniu krytycznym, o ktrym mwilimy wyej. Jeli pobito oddzia podrzdny, ktry moe by poparty przez inny albo te jeli moe on skdkolwiek oczekiwa wydatnej pomocy, to zwycizca moe atwo ulec znanemu niebezpieczestwu utracenia zwycistwa, a wiadomo tego wpywa w takim wypadku na szybkie zakoczenie pocigu albo co najmniej krpuje go silnie. Jednak tam nawet, gdzie nie potrzebujemy si obawia znacznego wzmocnienia strony pobitej, zwycizca znajduje w wyej przytoczonych okolicznociach siln przeciwwag szybkoci jego pocigu. Wprawdzie nie potrzeba si tu obawia wydarcia mu zwycistwa, ale nowe bitwy niepomylne s przecie zupenie moliwe i mog osabi uzyskane dotychczas korzyci. Poza tym wanie teraz cay ciar uwzgldniania potrzeb i saboci zmysw ludzkich spada na wol wodza. Tysice, ktre stoj pod jego rozkazami, potrzebuj spokoju i odpoczynku, podaj natychmiastowego zakoczenia okresu niebezpieczestw i trudw. Nieliczni tylko spord nich, ktrych mona traktowa jako wyjtki, wybiegaj wzrokiem i uczuciem dalej, ni siga chwila obecna. Tylko ci nieliczni posiadaj w sobie po wypenieniu czynnoci niezbdnych do niezalenego mstwa, aby myle o sukcesach, ktre w takiej chwili wydaj si tylko uwietnieniem zwycistwa, luksusem triumfu. Wszystkie za te tysice maj gos w radzie wodza, gdy interesy zmysw ludzkich umiej sobie znale pewn drog przez wszystkie szczeble hierarchii wojskowej a do serca wodza. Sam on rwnie wskutek wysikw duchowych i fizycznych sabnie w wikszym lub mniejszym stopniu w swej aktywnoci wewntrznej i w ten sposb, przewanie z tych czysto ludzkich wzgldw, mniej si dokonuje, niby si dokona mogo. To za, co si w ogle robi, zaley tylko od dzy sawy, energii, a nawet i od bezwzgldnoci wodza naczelnego. Tylko i w ten sposb mona objani to lkliwe prowadzenie przez wielu wodzw pocigu po zwycistwie osignitym wskutek posiadanej przewagi. Natychmiastowy pocig po zwycistwie musimy ograniczy w oglnych zarysach do pierwszego dnia, a w kadym razie do nastpujcej po nim nocy, gdy poza tym okresem konieczno wasnego wypoczynku zmusi nas w kadym wypadku do zastoju. Pocig natychmiastowy posiada rne naturalne stopnie. Pierwszy z nich - to pocig prowadzony wycznie przez kawaleri. Wtedy jest to w gruncie rzeczy raczej szerzenie postrachu i obserwacja ni istotny nacisk, gdy najmniejszy nawet odcinek odpowiedniego terenu wystarczy zwykle, aby cigajcego zatrzyma. Chocia kawaleria moe bardzo wiele zdziaa wobec poszczeglnych oddziaw wojska wstrznitego i osabionego, to jednak w stosunku do caoci wojska przeciwnika jest ona zawsze tylko broni pomocnicz; cofajcy si bowiem moe uy swoich wieych odwodw do osony odwrotu i w ten

sposb, uywajc broni poczonych, moe oprze si skutecznie na najbliszym, najbardziej nawet nieznacznym odcinku terenu. Tylko wojsko znajdujce si w prawdziwej ucieczce i cakowitej rozsypce moe tu stanowi wyjtek. Drugi stopie stanowi pocig prowadzony przez siln stra przedni zoon z wszystkich rodzajw broni, przy ktrej oczywicie znajduje si wiksza cz posiadanej kawalerii. Taki pocig wypiera przeciwnika a do najbliszej mocnej pozycji jego stray tylnej albo te do najbliszej pozycji caoci jego wojska. Zwykle nie od razu trafi si sposobno znalezienia takiej pozycji i pocig siga dalej; przewanie jednak nie przekracza on jednej lub kilku godzin, gdy stra przednia w ogle nie czuje za sob dostatecznego poparcia. Trzeci - najsilniejszy stopie bywa wtedy, gdy cae wojsko zwyciskie nie przerywa marszu naprzd, jak dugo siy wystarcz. W tym wypadku strona pobita musi opuci przewan ilo pozycji, ktre nastrcza jej teren na sam grob natarcia lub obejcia, a stra tylna tym bardziej nie bdzie si wiza w zacity opr. We wszystkich trzech wypadkach noc, zapadszy przed zakoczeniem caej akcji, zwykle kadzie jej kres, a nieliczne wypadki, kiedy si dzieje inaczej i kiedy pocig kontynuowany jest jeszcze i w nocy, naley uwaa za zupenie wyjtkowo mocny stopie pocigu. Gdy zwaymy, e w bojach nocnych wszystko podlega przypadkowi w wikszym lub mniejszym stopniu i e w konsekwencji bitwy porzdek, zwarto oddziaw i bieg spraw zostaj zawsze bardzo zakcone; to zrozumiemy atwo obaw obu wodzw przed przeciganiem swego dziaania rwnie i w ciemnociach nocy. Jeli bowiem sukcesu nie zapewnia ani cakowita rozsypka strony pobitej, ani wyjtkowa przewaga wojska zwyciskiego, to wszystko zdaje si wtedy poniekd na los, co nie moe lee w interesie adnego, nawet najbardziej zuchwaego wodza. Z reguy wtedy noc kadzie kres pocigowi tam nawet, gdzie bitwa rozstrzygna si na krtko przed jej zapadniciem. Noc zapewnia stronie pobitej albo bezporednio mono odetchnicia i uporzdkowania si, albo, jeli odwrt trwa w nocy dalej, umoliwia im to po oderwaniu si od cigajcego. Po upywie tego czasu sytuacja strony pobitej znacznie si poprawia. Wiele rzeczy zagubionych odnalazo si znowu, amunicj uzupeniono, cao uszykowano na nowo. Zwycizca stoi teraz znowu w obliczu nowej bitwy, a nie dalszego cigu dawnej i nawet gdy ta nowa bitwa rokuje absolutnie pomylny wynik, jest to nowa walka, a nie tylko zbieranie przez zwycizc porozrzucanych szcztkw. W wypadku, gdzie zwycizca moe przeduy pocig rwnie i w cigu nocy, chociaby tylko za pomoc stray przedniej zoonej z wszystkich rodzajw broni, wpyw zwycistwa wzmaga si nadzwyczajnie, czego przykady daj bitwy pod Leuthen i Waterloo. Dziaania pocigowe nale w gruncie rzeczy do dziedziny taktyki i

zatrzymujemy si przy nich tylko po to, aby tym wyraniej uwiadomi sobie t rnic, jaka zachodzi dziki pocigowi na wpyw zwycistwa. Ten pocig bezporedni a do najbliszego punktu zatrzymania si jest prawem kadego zwycizcy i jest bodaj niezaleny od jego dalszych planw i warunkw. Mog one bardzo ograniczy sukcesy pozytywne zwycistwa osignitego przez siy gwne, ale tego bezporedniego jego wykorzystania uniemoliwi nie s w stanie, a w kadym razie wypadki tego rodzaju, jeli nawet s do pomylenia, to zdarzaj si tak rzadko, e nie mog mie widocznego wpywu na teori. I tu bezwzgldnie naley stwierdzi, e przykad wojen nowoczesnych otworzy energii zupenie nowe pole dziaania. W wojnach dawniejszych, opierajcych si na wszym podou, zawartych w cianiejszych granicach, istniay jak w wielu innych, tak i w tym zwaszcza punkcie niepotrzebne, konwencjonalne ograniczenia. Pojcie zwycistwa, jego sawa wydaway si wodzom tak bardzo rzecz gwn, e mniej ju myleli oni o waciwym zniszczeniu nieprzyjacielskich si zbrojnych, podobnie jak zniszczenie to wydawao si im tylko jednym z wielu rodkw wojennych, bynajmniej nie gwnym, a ju bezwarunkowo nie jedynym. Tym chtniej te wkadali szpad do pochwy, z chwil gdy przeciwnik opuci swoj. Rzecz jak najbardziej naturaln wydawao si im zaprzestanie walki z chwil rozstrzygnicia i wszelki dalszy rozlew krwi by traktowany jako zbyteczne okruciestwo. Jeli za ta faszywa filozofia nie przesdzaa cakowicie decyzji, to w kadym razie stanowia punkt widzenia, dziki ktremu wyobraenia o wyczerpaniu wszystkich si i o fizycznym niepodobiestwie dalszej walki uzyskiway posuch i znaczenie. Niewtpliwie bardzo wane jest oszczdzanie wasnego narzdzia zwycistw, jeli si posiada tylko to jedno i jeli si przewiduje niedalekie nastanie chwili, gdy w ogle narzdzie to okae si niewystarczajce dla przyszych dziaa, do jakich z reguy prowadzi rozwj kadego natarcia. Rachunek ten jest wszake o tyle faszywy, e dalsze straty sil bojowych, jakie mogyby by poniesione w pocigu, nie stoj w adnym stosunku do strat nieprzyjacielskich. Rozumowanie to mogo wic powsta tylko w czasie, gdy si bojowych nie uwaano za rzecz gwn. Tote w wojnach dawniejszych tylko istotni bohaterowie, jak Karol XII, Marlborough, Eugeniusz Sabaudzki, Fryderyk Wielki, czyli zwycistwa swe, jeli byy one wystarczajco zdecydowane, z gwatownym pocigiem, natomiast inni wodzowie zadowalali si zwykle opanowaniem placu boju. Te konwencjonalne szranki zostay zniszczone w nowszych czasach przez wiksz energi, jak zyskao prowadzenie wojny dziki bardziej rozlegym warunkom, w jakich wojna powstaje. Dzi pocig sta si gwnym dziaaniem zwycizcy, wic i trofea bardzo si powikszyy, a jeli w nowszych bitwach zdarzaj si wypadki odmienne, to stanowi one wyjtki i zawsze s umotywowane przez specjalne wzgldy.

Cakowitej klsce przeszkodzia pod Grschen i Bautzen tylko przewaga kawalerii u aliantw, pod Grossbeeren i Dennewitz - za wola szwedzkiego nastpcy tronu, a pod Laon zy stan zdrowia starego Blchera. Borodino stanowi rwnie przykad odpowiedzi i nie moemy si powstrzyma od powiedzenia o nim sw kilku, czciowo z powodu, e nie sdzimy, aby sprawa zostaa wyczerpana przez sam tylko przygan Bonapartemu, czciowo za dlatego, e wypadek ten, jak i wielka ilo jemu podobnych, pozornie nalee moe do tych, ktre okrelimy jako nadzwyczaj rzadkie, a mianowicie do takich, gdzie warunki oglne z gry ju od pocztku bitwy opanowuj wodza i krpuj go. Zwaszcza francuscy pisarze i gorcy wielbiciele Bonapartego (Yaudancourt, Chambray, Segur) gani go bezwzgldnie za to, e nie spdzi on wojska rosyjskiego cakowicie z pola bitwy i e dla jego rozbicia nie powici reszty swoich si, gdy wtedy bitwa przegrana zamieniaby si w kompletn klsk. Szczegowy opis wzajemnego pooenia obu wojsk za daleko by nas tu zaprowadzi, ale jest jasne, e Bonaparte, ktry w korpusach bijcych si pniej pod Borodinem posiada, przechodzc przez Niemen, 300 ty. ludzi, a w okresie tej bitwy, ju tylko 120 ty. - mg susznie si obawia, e nie pozostanie mu dosy si do marszu na Moskw stanowic punkt, do ktrego wszystko zdawao si sprowadza. Zwycistwo takie, jakie sobie wywalczy, dawao mu wzgldn pewno zdobycia tej stolicy, gdy bardzo nieprawdopodobne wydawao mu si, aby Rosjanie mogli mu w cigu omiu dni wyda now bitw, a w Moskwie mia nadziej zawarcia pokoju. Niewtpliwie rozgromienie wojska rosyjskiego czynioby ten pokj o wiele pewniejszym, ale warunkiem gwnym przecie pozostawao dojcie do Moskwy w takiej sile, aeby dziki niej mg wobec stolicy, a przez ni i wobec caego pastwa i jego rzdu wystpi jako zdobywca. Przyszo okazaa, e siy przyprowadzone do Moskwy nie wystarczyy do osignicia tego celu, ale tym bardziej nie wystarczyyby one, gdyby Bonaparte, rozbijajc wojsko rosyjskie, zniszczy i swoje. Czu on to doskonale i w naszych oczach usprawiedliwiony jest zupenie. Wypadek ten przecie nie naley do tych, gdzie oglne warunki wzbraniaj wodzowi nawet bezporedniego pocigu po zwycistwie. O samym pocigu nie byo tam bowiem jeszcze wcale mowy. Zwycistwo byo rozstrzygnite o godzinie czwartej po poudniu, ale Rosjanie posiadali w swoich rkach wiksz cz pola bitwy i wcale jeszcze nie zamierzali go opuci, a wznowienie natarcia spowodowaoby silny opr z ich strony, ktry niewtpliwie zakoczyby si ich zupen klsk, ale kosztowaby Francuzw jeszcze wiele krwi. Bitw pod Borodinem naley przeto zalicza do takich, ktre, jak bitwa pod Bautzen, nie zostay doprowadzone do koca. Pod Bautzen zwyciony wola wczeniej opuci pole bitwy; pod Borodinem zwycizca wola zadowoli si

zwycistwem poowicznym nie dlatego, aby rozstrzygnicie wydawao mu si wtpliwe, ale dlatego, e nie by do bogaty, aby za cae zapaci. Jeli wrcimy do naszego przedmiotu, to jako wynik rozwaa naszych o pocigu bezporednim okae si, e energia pocigu okrela w przewanej mierze warto zwycistwa. Pocig jest drugim aktem zwycistwa, w wielu wypadkach waniejszym nawet ni pierwszy. Poniewa strategia zblia si tu do taktyki, aby natychmiast przej od niej gotowe dzieo, dlatego pierwszym aktem jej wadzy bdzie danie uzupenienia zwycistwa. Jednak podczas tego natychmiastowego pocigu skuteczno zwycistwa bdzie w nader rzadkich tylko wypadkach rzecz skoczon; wtedy bowiem otwiera si dopiero waciwa droga, ktrej zwycistwo uycza szybkoci. Droga ta moe by wytyczona, jak to ju rzeklimy, i przez inne okolicznoci, o ktrych tu nie bdziemy mwili. Omielamy si tutaj wszake wyoy o pocigu to wszystko, co nosi charakter oglny, aby si nie powtarza w tych wszystkich wypadkach, gdzie bdzie o nim mowa. Przy dalszym pocigu mona znowu rozrni trzy jego stopnie; zwyczajny marsz w lad za wrogiem, waciwy nacisk na niego i marsz rwnolegy dla przecicia odwrotu przeciwnika. Zwyczajny marsz w lad za wrogiem powoduje dalszy jego odwrt do chwili, gdy osdzi, e moe on wyda nam now bitw. Wystarczyoby to tylko dla wykorzystania skutkw ju osignitej przewagi, a poza tym do zagarnicia przez nas wszystkiego tego, czego pobity nie zdoa zabra ze sob: rannych, chorych, maruderw, czci bagau i taboru. Ale sam marsz w lad za przeciwnikiem nie wzmaga dezorganizacji u niego, w odrnieniu od dwch nastpnych stopni pocigu. Zamiast zadowoli si marszem w lad za wrogiem na jego dawne pozycje i zajmowa tylko ten teren, jaki nam ustpi zechce, moemy da od niego jeszcze czego wicej, a mianowicie za pomoc dobrze w tym celu zorganizowanej stray przedniej stale atakowa jego strae tylne, gdy tylko zechc one zaj stanowiska bojowe. Takie dziaanie przyspieszy ruchy wroga i wzmoe jego dezorganizacj przewanie przez to, e odwrt przybierze charakter ucieczki bez wytchnienia. Nic nie wywouje w onierzu tak przykrego wraenia, jak ponowny odgos dzia nieprzyjacielskich, w chwili gdy po wytajcym marszu pragnie on zazna spoczynku. Jeli za wraenie to powtarza si przez szereg dni, to moe doprowadzi go do panicznego strachu. Podoe tego stanowi tu staa wiadomo koniecznoci ulegania woli przeciwnika i niezdolnoci stawiania oporu, co w ogromnym stopniu musi osabia siy moralne wojska. Nacisk ten najskuteczniej dziaa bdzie wtedy, jeli si zmusi przeciwnika do marszw nocnych. Jeli zwycizca sposzy przeciwnika o zachodzie soca z legowiska, ktre sobie obra czy to dla caoci si, czy

te dla stray tylnej, to musi on albo zarzdzi marsz nocny, albo, co mniej wicej na jedno wychodzi, musi on przynajmniej zmieni jeszcze w cigu nocy swoje pozycje i przesun je bardziej ku tyowi; natomiast zwycizca moe spdzi noc spokojnie. Zarzdzenie marszw i wybr pozycji zale w tym wypadku od tylu innych rzeczy, a zwaszcza od zaopatrzenia, taktycznie silnych odcinkw terenu, wielkich miast itd., e mieszn pedanteri byoby wykazywanie za pomoc rozwaa geometrycznych, w jaki sposb cigajcy, narzucajc sw wol ciganemu, moe zmusi go do marszu zawsze w nocy, gdy sam w tym czasie wypoczywa. Niemniej jednak pozostaje rzecz prawdziw i praktykowan, e zarzdzenia marszowe podczas pocigu mog mie t tendencj i wtedy bardzo zwiksz jego skuteczno. e za w wykonaniu rzadko kiedy si to uwzgldnia przyczynia si do tego fakt, e podobne postpowanie jest bardziej uciliwe rwnie i dla wojsk cigajcych ni regularne przestrzeganie postojw i godzin. Wyruszy rankiem o dogodnej porze, aby w poudnie przyby na postj, reszt dnia zuy na zaspokojenie rnych potrzeb, a noc na wypoczynek - taka metoda jest znacznie wygodniejsza ni regulowanie porusze wasnych cile wedug nieprzyjacielskich, decydujc si zawsze przy tym dopiero w ostatniej chwili, ruszajc rankiem, to znowu wieczorem, znajdujc si stale przez wiele godzin w obliczu nieprzyjaciela, ostrzeliwujc si wzajemnie, prowadzc utarczki, zarzdzajc obejcia - sowem, stosujc wszelkie niezbdne tutaj rodki taktyczne. Ciy to z natury rzeczy powanie na wojskach cigajcych, a na wojnie, gdzie i bez tego ciarw duo, ludzie s zawsze skonni unika takich, ktre nie wydaj si bezporednio niezbdne, Rozwaania te stosuj si tak do caoci wojska, jak rwnie, co si zdarza normalnie, do silnej stray przedniej. Z przyczyn wic tutaj poruszonych ten pocig drugiego stopnia, ten stay nacisk na zwycionego zdarza si stosunkowo rzadko. Nawet Bonaparte w swojej kampanii rosyjskiej 1812 r. stosowa go rzadko z tego rzucajcego si tu bardzo w oczy powodu, e trudy i znoje kampanii i tak ju groziy jego wojsku cakowitym zniszczeniem, zanim jeszcze cel zosta osignity. W innych natomiast swoich kampaniach Francuzi odznaczyli si dziki swojej energii rwnie i pod tym wzgldem. Trzecim, najskuteczniejszym stopniem pocigu, jest wreszcie marsz rwnolegy ku najbliszemu celowi odwrotu nieprzyjacielskiego. Kade wojsko pobite posiada za sob bliej lub dalej taki punkt, ktrego osignicie najbardziej mu ley na sercu, czy to aby zabezpieczy w ten sposb dalszy swj odwrt, jak si to dzieje przy cianinach, czy te dlatego, e bardzo wane jest dojcie do tego punktu przed nieprzyjacielem, jak np. do stolicy, magazynw itd., czy te wreszcie z powodu, e wojsko moe w tym punkcie uzyska now zdolno oporu, jak np. na ufortyfikowanych pozycjach, przez poczenie z innym korpusem itd.

Jeli wic zwycizca skieruje swj marsz rwnoleg drog na ten punkt, to jasne jest, e moe to przynagli odwrt pobitego w sposb dla zgubny, odwrt zamieni w popiech, a wreszcie w ucieczk. Zwyciony ma tylko trzy sposoby przeciwdziaania temu. Pierwszy - to rzucenie si samemu na wroga, aby dziki niespodziewanemu natarciu zapewni sobie prawdopodobiestwo sukcesu, jakiego w takim pooeniu w ogle by pozbawiony. Oczywicie, wymaga to przedsibiorczego, odwanego dowdcy i wietnego wojska, ktre jest wprawdzie pobite, ale nie doznao kompletnej klski; moe wic by przez stron zwycion stosowany w bardzo nielicznych wypadkach. Inny sposb - to przypieszenie odwrotu. Tego wanie zwycizca pragnie. Sposb ten prowadzi atwo do nadmiernego wysiku ze strony wojsk, ktre w nastpstwie ponosz niesychane straty w gromadach maruderw oraz porzuconych dziaach i wozach. Trzeci sposb - to odchylenie drogi marszu od przeciwnika, aby obej najblisze punkty odcicia, maszerowa w wikszej odlegoci od wroga z mniejszym wysikiem i w ten sposb popiech uczyni mniej szkodliwy. Ten ostatni sposb jest najgorszy, gdy naley uwaa go za zacignicie nowej poyczki przez niewypacalnego dunika; sprowadza on jeszcze wiksze kopoty. S wprawdzie wypadki, gdy sposb ten mona poleca; s inne, gdy jedynie on jest moliwy; bywa te, e jest skuteczny, ale w ogle jest rzecz pewn, e skania do nie tyle jasne przewiadczenie osignicia pewnego celu, ile inny, niedopuszczalny powd. Jest nim mianowicie obawa starcia si z nieprzyjacielem. Biada dowdcy, ktry si temu podda. Bez wzgldu na to, jak bardzo ucierpiaa sil moralna wojska i jak usprawiedliwione s obawy, e przy kadym spotkaniu z wrogiem poniesie si porak - zo spowodowane przez trwoliwe unikanie wszelkiej sposobnoci bitwy jest jeszcze gorsze. Bonaparte w roku 1813 nie uprowadziby za Ren nawet tych 30-40 ty. ludzi, ktrzy mu zostali po bitwie pod Hanau, gdyby unika tej bitwy i gdyby chcia przechodzi przez Ren pod Mannheimem lub Koblencj. Wanie dziki maym bitwom starannie wszcztym i przeprowadzonym, gdzie zwyciony zawsze moe wykorzysta teren znajdujc si w obronie - wanie dziki nim mona dopiero znowu podnie siy moralne wojska. Nie do wiary wprost jest dobroczynny wpyw najdrobniejszego nawet powodzenia. Jednak do tej prby potrzeba ze strony wielu dowdcw pewnego przezwycienia si. Inna droga uchylania si od bitwy wydaje si na pierwszy rzut oka tak dalece atwa, e si j przewanie wybiera. A wanie to omijanie przeciwnika jest zwykle najbardziej na rk jego zamiarom i czstokro koczy si kompletn zgub zwycionego. Musimy jednak przypomnie tutaj, e mwimy o caoci wojska, a nie o poszczeglnym oddziale, ktry odcity stara si drog okrn doczy do reszty wojska; w tym wypadku okolicznoci s inne - i zamiar udaje si

atwo. Podczas tego wycigu do celu konieczne jest wszake, aby pewien oddzia wojska cigajcego postpowa rwnie drog odwrotu oddziau ciganego, aby zagarnia wszystko, co na niej zostaje, i nie rezygnowa z wpywu, jaki wywiera zawsze obecno nieprzyjaciela. Tego wanie zaniedba Blcher podczas swego poza tym wzorowego marszu pocigowego spod Waterloo do Parya. Wprawdzie marsze takie osabiaj rwnie cigajcego i nie naley ich doradza, jeli armia nieprzyjacielska docza do innej, znacznej siy, jeli ma na czele wybitnego wodza, a zniszczenie jej nie jest dostatecznie przygotowane. Tam jednak, gdzie mona pozwoli sobie na uycie tego rodka, dziaa on jak wielka machina. Wojsko pobite traci wtedy tak niewspmiernie wielu chorych i przemczonych, a duch jego wskutek cigej obawy przed zgub jest tak osabiony i przybity, e w kocu trudno wprost myle o zorganizowanym oporze. Kady dzie wtedy dostarcza tysice jecw bez potrzeby skrzyowania broni. W takiej chwili penego powodzenia zwycizca nie powinien wzdraga si przed podziaem swoich si, aby wcign w ten wir wszystko, co tylko moe ogarn za pomoc wojska wasnego, odcina samodzielne oddziay, zagarnia nie przygotowane fortece, obsadza wielkie miasta itd. Moe on sobie pozwala na wszystko, dopki nie nastpi zmiana sytuacji, a im wicej sobie bdzie pozwala, tym zmiana ta pniej nastpi. W wojnach Bonapartego nie brak przykadw, gdy osigano tak wietne wyniki wielkich zwycistw i wspaniaych pocigw. Przypomnijmy tylko bitwy pod Jena, Ratysbon, Lipskiem i Waterloo.

ROZDZIA TRZYNASTY

Odwrt po bitwie przegranej


Bitwa przegrana amie potg wojska i to w wikszym stopniu moraln ni fizyczn. Bitwa ponowna bez wprowadzenia w gr okolicznoci nowych, pomylnych, moe doprowadzi do kompletnej klski, a by moe do zguby. Jest to pewnik wojskowy. Z natury rzeczy odwrt postpuje a do tego punktu, w ktrym rwnowaga sil bdzie znowu uzyskana, czy to dziki posikom lub osonie ze strony znacznych fortec, czy te dziki wielkim przestrzeniom lub rozcigniciu si sil nieprzyjacielskich. Stopie poniesionych strat, ogrom klski przybli wzgldnie oddal ten moment, ale gwnie wpynie na to charakter przeciwnika. Ile to mamy przykadw, gdy wojsko pobite znowu stawiao opr w malej odlegoci od miejsca poprzedniej bitwy, pomimo e od czasu stoczenia teje stosunki jego w najmniejszej nawet mierze si nie zmieniy. Przyczyna tego ley albo w moralnej saboci przeciwnika, albo w tym, e przewaga osignita w bitwie bya nie do znaczna, aby doprowadzi do decydujcego ciosu. Aby wykorzysta t sabo lub te bdy przeciwnika, nie ustpi ani na cal dalej ni tego wymaga przemoc okolicznoci, gwnie za, aby stosunek wzajemny si moralnych utrzyma na moliwie korzystnym poziomie - potrzebny jest bezwzgldnie powolny, stale przeciwstawiajcy si odwrt, ktry, z chwil gdy cigajcy chce nazbyt wyzyskiwa swoje sukcesy, zmienia si w odwane, mne stawianie czoa. Odwroty wielkich wodzw i dowiadczonych wojsk podobne s zawsze do cofania si zranionego lwa. I to jest bezsprzecznie najlepsza teoria. Co prawda, czsto w chwilach kiedy chciano wycofa si z niebezpiecznego pooenia, byway stosowane prne formalnoci powodujce niepotrzebn strat czasu i przez to niebezpieczne, albowiem w takich wypadkach wszystko zaley od szybkoci. Dowiadczeni dowdcy uwaaj to za zasad bardzo wan. Jednak takich wypadkw nie naley miesza z oglnym odwrotem po przegranej bitwie. Kto sdzi, e dziki kilku szybkim marszom osignie tu jak korzy i e atwiej

uzyska pewne stanowisko, popenia duy bd. Pierwsze poruszenia powinny by moliwie jak najmniejsze, a w ogle musi tu obowizywa zasada - nie da sobie narzuci woli przeciwnika. Zasady tej nie mona zastosowa bez krwawych bitew z napierajcym wrogiem, ale zasada ta warta jest ofiar, Bez niej wpadamy w ruch przypieszony, ktry niebawem zmienia si w lawin, i wtedy w samych maruderach i rozbitkach wicej kosztuje ludzi, niby to mogy kosztowa bitwy stray tylnych, a ponadto niszczy resztki mstwa. Silna stra tylna zoona z najlepszych oddziaw, prowadzona przez najwaleczniejszego generaa i w najwaniejszych chwilach poparta przez cao armii, skrupulatne wykorzystanie terenu, silny opr, skoro tylko zuchwalstwo stray przednich nieprzyjaciela i teren dadz do tego sposobno, sowem, planowe prowadzenie formalnych maych bitew oto rodki zastosowania powyszej zasady. Trudnoci odwrotu s oczywicie wiksze lub mniejsze zalenie od tego, czy bitw stoczono w warunkach bardziej lub mniej pomylnych i czy podczas niej przeciwnik trzyma si duej czy krcej. W jaki sposb walka z przewaajcym przeciwnikiem a do ostatniego onierza moe pozbawi nas moliwoci jakiegokolwiek uporzdkowanego odwrotu, wskazuj bitwy pod Jena i Waterloo. Doradzano wprawdzie tu i wdzie podzia si do odwrotu, a zatem odwrt oddzielnymi kolumnami albo zgoa w kierunkach odrodkowych. Podziau dokonywanego tylko dla wygody marszu, gdzie wsplna walka caoci jest moliwa i zamierzona - nie bierzemy tu pod uwag, natomiast kady inny podzia jest nadzwyczaj niebezpieczny, przeciwny naturze rzeczy i dlatego stanowi wielki bd. Kada przegrana bitwa jest czynnikiem osabiajcym i dezorganizujcym i najblisz koniecznoci staje si wtedy zbirka, aby osign dziki niej znowu porzdek, mstwo i zaufanie. Pomys, aby w chwili gdy nieprzyjaciel ciga po zwycistwie, niepokoi go podzielonymi siami z obu stron -jest prawdziw anomali. Gdyby wrg by bojaliwym sabeuszem, mona by mu tym zaimponowa i wtedy byoby to skuteczne, ale tam, gdzie nie jestemy pewni tej wady u przeciwnika, naley tego zaniecha. Jeli pooenie strategiczne po bitwie wymaga, aby si osania z prawa i lewa przez oddziay wydzielone, bo moe si to dzia o tyle, o ile okolicznoci do tego zmuszaj, ale podzia ten naley uwaa zawsze za zo i rzadko kiedy bdziemy w stanie zarzdzi go zaraz nazajutrz po bitwie. Jeli Fryderyk Wielki po bitwie pod Collinem i po przerwaniu oblenia Pragi wycofa si w trzech kolumnach, to stao si to nie z jego wolnego wyboru, ale dlatego, e ugrupowanie jego si i wzgld na oson Saksonii nie pozwalay uczyni inaczej. Bonaparte po bitwie pod Brienne nakaza Marmontowi cofa si na Aube, gdy tymczasem sam zwrci si przez Sekwan ku Troyes. Nie spowodowao to zych skutkw tylko

dlatego, e sprzymierzeni zamiast ciga, podzielili si rwnie i jedna ich cz (Blcher) zwrcia si ku Mamie, a druga (Schwarzenberg) w obawie, e jest zbyt saba, posuwaa si bardzo wolno.

ROZDZIA CZTEMASTY

Bj nocny
Sposb prowadzenia boju nocnego i waciwoci jego przebiegu s przedmiotem taktyki; rozpatrujemy go te tu tylko o tyle, o ile stanowi on jako cao rodek szczeglny. W gruncie rzeczy kade natarcie nocne to wzmoony wypad. Na pierwszy rzut oka wypad taki wydaje si wyjtkowo skuteczny, gdy spodziewamy si, e obroca bdzie zaskoczony, a nacierajcy oczywicie przygotowany do tego, co ma nastpi. Jaka wielka nierwno! Wyobrania maluje nam po jednej stronie obraz najzupeniejszego zamieszania, a po drugiej nacierajcego zajtego tylko zbieraniem owocw tego zamtu. Std to pochodz u tych, ktrzy niczym nie dowodz i za nic nie s odpowiedzialni, tak czsto pomysy wypadw nocnych, ktre rzeczywicie zdarzaj si bardzo rzadko. Wszystkie te wyobraenia opieraj si na tym przypuszczeniu, e nacierajcy zna poczynania obrocy jako uprzednio podjte i ujawnione i ktre nie mogy uj jego rozpoznaniu, jak te, e poczynania nacierajcego wykonywane dopiero w momencie natarcia musz pozosta dla przeciwnika nieznane. Ju to ostatnie nie zawsze si zdarza, a warunek pierwszy - tym rzadziej, Jeli nie stoimy tak blisko przeciwnika, e go mamy wprost przed oczami, jak si to dziao z Austriakami wobec Fryderyka Wielkiego przed bitw pod Hochkirch, to wszystkie wiadomoci o ugrupowaniu przeciwnika bd zawsze bardzo niepene. Poniewa pochodz one od zwiadw, patroli, zezna jecw i szpiegw, dlatego ju z tego powodu nie da si ich ustali dokadnie, a poza tym s one mniej lub wicej przestarzae, pozycja bowiem przeciwnika moga si od tego czasu zmieni. Zbadanie pozycji przeciwnika byo przy dawnej taktyce i sposobie obozowania znacznie atwiejsze ni obecnie. Lini namiotw n wiele atwiej spostrzec ni obz szaasw albo biwak, a obozowanie w rozwinitych, regularnych liniach frontowych jest znw atwiejsze do zbadania ni obecnie praktykowane ustawianie si dywizjami w kolumnach. Mona mie cakowicie przed oczami teren, na

ktrym dywizja obozuje w ten sposb, i pomimo to nie mie jasnego o tym wyobraenia. Jednak pozycja znowu nie jest wszystkim, co musimy wiedzie; zarzdzenia, ktre wydaje obroca w czasie samej bitwy, s rwnie wane i nie polegaj przecie wycznie na strzelaninie. Te zarzdzenia dorane czyni w wojnach nowszych wypady nocne trudniejsze ni w dawnych, gdy wanie teraz uzyskay one przewag nad zarzdzeniami wydawanymi z gry. W bitwach wspczesnych uszykowanie obrocy jest raczej tymczasowe ni definitywne i dlatego obroca moe czciej ni dawniej zaskoczy na wojnie wspczesnej przeciwnika nieoczekiwanymi uderzeniami. Wszystko wic, cokolwiek nacierajcy wie o obrocy podczas wypadu nocnego, rzadko kiedy, a moe i nigdy nie jest wystarczajce dla zastpienia braku bezporedniej obserwacji. Obroca natomiast ma ze swej strony nawet pewn ma przewag w tym, e w terenie tworzcym jego pozycj orientuje si lepiej ni nacierajcy, podobnie jak mieszkaniec jakiego pokoju w ciemnociach obraca si swobodniej ni kto obcy. Potrafi on kady oddzia odnale i atwiej do niego dotrze ni nacierajcy. Z tego wynika, e nacierajcy w walce nocnej rwnie potrzebuje posugiwa si wzrokiem jak i obroca, i e wobec tego tylko specjalne przyczyny mog skoni go do natarcia w nocy. Przyczyny te dotycz przewanie poszczeglnych oddziaw, a rzadko caoci wojska, skd znw wniosek, e wypad nocny moe si z reguy zdarzy w bitwach podrzdnych, a z rzadka tylko w bitwach walnych. Poszczeglny oddzia wojska nieprzyjacielskiego moemy zaatakowa za pomoc przewaajcych sil, a wic otaczajc go, aby znie go cakowicie lub te zada mu w walce niepomylnej wielkie straty pod warunkiem, e pozostae okolicznoci s sprzyjajce. Zamiar taki wszake nie moe si uda bez zupenego zaskoczenia, gdy w tak niepomyln walk aden nieprzyjacielski oddzia podrzdny nie bdzie si wdawa, a raczej uchyli si od niej. Wysoki za stopie zaskoczenia mona uzyska tylko w nocy, ponadto w rzadkich wypadkach w bardzo pokrytym terenie. Jeli wic chcemy wyzyska bdne uszykowanie si jakiego mniejszego oddziau nieprzyjacielskiego, to musimy wykorzysta noc, aby wykona przynajmniej tymczasowe zarzdzenia, chociaby walka sama miaa by wszczta dopiero nad ranem. W ten sposb powstaj wszystkie te mae dziaania nocne przeciwko czatom wzgldnie innym maym oddziakom, ktrych sens waciwy polega zawsze na tym, aby za pomoc przewagi i otoczenia zaplta nieprzyjaciela nieoczekiwanie w walk tak niekorzystn, z ktrej by nie mg si wywin bez wielkich strat. Im wikszy jest oddzia zaatakowany, tym trudniejsze staje si to

dziaanie, gdy oddzia silniejszy posiada wicej wasnych rodkw do obrony przez czas duszy, zanim nadejdzie pomoc. Wojsko nieprzyjacielskie jako cao nie moe ju z tego choby powodu by normalnie przedmiotem takiego natarcia, e aczkolwiek nie moe ono oczekiwa adnej pomocy z zewntrz, to jednak posiada w sobie do sposobw, aby przeciwstawi si wielostronnemu natarciu, zwaszcza w czasach dzisiejszych, gdzie kady ju z gry jest przygotowany na tak zwyczajn form natarcia. Mono skutecznego napadu nieprzyjacielskiego na nas z kilku stron zaley zwykle od cakiem innych warunkw, ni od tego, e nastpi on niespodzianie. Nie wdajc si ju tutaj w omawianie tych warunkw, stwierdzamy, e z obejciem zwizane s wprawdzie wielkie sukcesy, ale i wielkie niebezpieczestwa, e pominwszy okolicznoci indywidualne uprawnia do niego tylko wielka przewaga, taka wanie, jakiej moemy uy przeciwko niewielkiemu oddziaowi wojska nieprzyjacielskiego. Jednak otoczenie i obejcie maego oddziau nieprzyjacielskiego i to wrd ciemnoci nocnych jest ju choby dlatego bardziej wykonalne, e siy, jakich do tego uyjemy, bez wzgldu na przewag, jak przedstawiaj, stanowi przecie prawdopodobnie podrzdn cz wojska wasnego, a tak cz atwiej narazi na wielkie ryzyko ni cao, Poza tym wikszy oddzia albo i cao suy oddziaowi zaangaowanemu jako podtrzymanie i oparcie, co znowu zmniejsza niebezpieczestwo tego dziaania. Jednak nie tylko ryzyko, ale i trudnoci wykonania ograniczaj dziaania nocne do mniejszych oddziaw. Poniewa zaskoczenie jest ich sensem waciwym, to i ukryte podsunicie si jest gwnym warunkiem wykonania; atwiejsze jest to dla maych oddziaw ni dla wikszych, a dla kolumn caoci wojska rzadko w ogle wykonalne. Z tego powodu dziaanie takie stosuje si przeciw poszczeglnym placwkom lub maym oddziakom, przeciwko za wikszym oddziaom tylko wtedy, gdy te nie s odpowiednio ubezpieczone, jak to byo z Fryderykiem Wielkim pod Hochkirch, Z caoci wojska wypadek taki zdarzy si znw rzadziej ni z oddziaami podrzdnymi. W czasach nowszych, gdy wojn zaczto prowadzi o wiele szybciej i z wiksz zacitoci, musiao niewtpliwie z tego wanie powodu zdarza si czciej, e wojska obozoway bardzo blisko siebie, nie posiadajc silnego systemu czat, gdy i jedno, i drugie zawsze si przytrafia podczas kryzysw, jakie zwykle poprzedzaj rozstrzygnicie. W czasie tym jednak wiksza jest rwnie gotowo bojowa stron obu, gdy tymczasem w dawniejszych wojnach staym obyczajem byo zajmowanie obozw w obliczu wroga nawet wtedy, gdy obie strony zamierzay tylko wzajemnie trzyma si w ryzach i to przez czas duszy. Ile to razy Fryderyk Wielki caymi tygodniami obozowa tak blisko Austriakw, e obie strony mogy ostrzeliwa si wzajemnie z dzia!

Metoda ta, bezsprzecznie bardziej sprzyjajca napadom nocnym, zostaa jednak w nowszych wojnach zarzucona, a wojska, ktre teraz pod wzgldem zaopatrzenia, jak i potrzeb kwaterunkowych nie tworz ju skoczonych samodzielnych jednostek, zmuszone s normalnie do zostawiania midzy sob a wrogiem odlegoci caego jednodniowego prze-marszu. Jeli wiec jeszcze raz ogarniemy wzrokiem warunki wypadu nocnego, to okae si, e rzadko kiedy tylko zdarz si motywy dostateczne, ktre mona sprowadzi do nastpujcych wypadkw: 1. Zupenie osobliwa nieopatrzno lub zuchwalstwo wroga, ktre zdarza si rzadko i jeli si zdarzy, zwykle zrwnowaone bywa przez wielk przewag moraln; 2. Paniczna trwoga w wojsku nieprzyjacielskim albo w ogle tak wielka przewaga sil moralnych po naszej stronie, e sama ju wystarczy za kierownictwo; 3. Przy przebijaniu si przez otaczajce nas przewaajce wojska nieprzyjacielskie, gdy tu wszystko zaley od zaskoczenia, a zamiar przebicia si zezwala na znaczne skupienie si; 4. Wreszcie w wypadkach rozpaczliwych, gdy siy nasze s tak niewspmierne do si wroga, e tylko w jakim nadzwyczajnym ryzyku moemy upatrywa moliwo powodzenia. Wszystkie te wypadki wymagaj stale warunku, aby wojsko nieprzyjacielskie byo pod nasz obserwacj i nie byo ubezpieczone, Zreszt wikszo bojw nocnych prowadzi si w ten sposb, e kocz si o wicie tak, i tylko zblianie si i pierwsze uderzenie dokonuje si pod oson ciemnoci, gdy w ten sposb nacierajcy moe lepiej wykorzysta skutki zamieszania, w jakie wpadnie przeciwnik. Walk natomiast, ktre si zaczynaj o wicie i gdzie noc bywa wykorzystana tylko dla zbliania si - nie naley zalicza do nocnych.

KSIGA PITA

Siy zbrojne

ROZDZIA PIERWSZY

Uwagi oglne
Siy zbrojne bdziemy rozpatrywali: 1. Pod wzgldem ich mocy i skadu; 2. Ze wzgldu na ich stan poza bitw; 3. Z uwagi na ich zaopatrzenie; 4. W zalenoci od terenu. Zajmiemy si wic w tej ksidze tymi waciwociami sil zbrojnych, ktre naley uwaa tylko za niezbdny warunek walki, a nie za sam walk. Podczas walki waciwoci te s w bardziej lub mniej cisym zwizku ze sob i oddziaywaj na siebie wzajemnie i dlatego przy traktowaniu o walce czsto bdzie jeszcze o nich mowa, ale na razie musimy jeszcze raz rozway kad z nich z osobna jako cao, badajc ich istot i cechy charakterystyczne.

ROZDZIA DRUGI

Teatr dziaa wojennych, armia, kampania


Dokadne okrelenie tych trzech rnych czynnikw - czasu, przestrzeni i masy na wojnie - jest ju z natury rzeczy niemoliwe, ale aby nie by zupenie niezrozumiaym, musimy postara si wyjani troch dokadniej te pojcia potoczne, ktrych uywa bdziemy w wikszoci wypadkw najchtniej.

1. Teatr dziaa wojennych

Za waciwy teatr dziaa wojennych uwaamy tak cz caego obszaru wojennego, ktra posiada osonite boki i korzysta wskutek tego z pewnej samodzielnoci. Osona ta moe wyraa si w fortecach, wielkich przeszkodach terenowych, a take w znacznej odlegoci od reszty obszaru wojennego. Taka cz obszaru wojennego nie jest uamkiem wikszej caoci, ale sama stanowi pewn cao i dlatego znajduje si mniej wicej w takim pooeniu, e zmiany, jakie zachodz na reszcie obszaru wojennego, nie wywieraj na ni wpywu bezporedniego, tylko poredni. Jelibymy tu jednak chcieli posiada jak dokadn jego cech charakterystyczn, to byoby to moliwe tylko w formie wyobraenia sobie, e na jednym teatrze dziaa wojennych posuwamy si naprzd, cofajc si rwnoczenie na drugim albo te, e na jednym z nich znajdujemy si w obronie, na drugim za wykonujemy natarcie. Tej jaskrawoci poj nie moemy zastosowa wszdzie, a suy ona tu tylko do zaznaczenia waciwego punktu cikoci.

2. Armia

Posikujc si pojciem teatru dziaa wojennych, bardzo atwo moemy okreli, co to jest armia; jest to mianowicie masa bojowa znajdujca si na jednym i tym samym teatrze dziaa wojennych, Jednak nie obejmuje to oczywicie caego znaczenia potocznego tego pojcia. Blcher i Wellington dowodzili w roku 1815 dwiema armiami, aczkolwiek znajdoway si one na tym samym teatrze dziaa wojennych. Drug wic cech charakterystyczn pojcia armii jest naczelne dowdztwo. Cecha ta jest wszake bardzo pokrewna poprzedniej, albowiem przy dobrze uregulowanych stosunkach na jednym i tym samym teatrze dziaa wojennych powinno by tylko jedno naczelne dowdztwo, a dowdca wasnego teatru dziaa wojennych zawsze musi posiada odpowiedni stopie samodzielnoci. Sama tylko absolutna wielko wojska mniej tu rozstrzyga o nazwie, ni to wydaje si na pierwszy rzut oka. Tam bowiem, gdzie operuje kilka armii na wsplnym teatrze dziaa wojennych i pod wsplnym dowdztwem, nosz one swe nazwy nie ze wzgldu na sw si, ale zachowuj je z uwagi na warunki poprzednie (np, w roku 1813 armia lska, pnocna itd). Natomiast wielk mas, ktrej przeznaczeniem jest pozosta na danym teatrze dziaa wojennych, dzielimy nie na poszczeglne armie, ale na korpusy: uywanie nazwy armie" przeczyoby w kadym razie silnie utrwalonej praktyce. Z drugiej jednak strony pedantyzmem wprost byoby nadawanie nazwy armii kademu oddziaowi partyzanckiemu, ktry dziaa samodzielnie w oddalonej prowincji, chocia nie mona nie zauway, e nikogo nie razi, gdy mwimy o armii wandejskiej podczas wojen rewolucyjnych, cho ta czsto nie bya silniejsza ni oddziay partyzanckie. Pojcie armii i teatru dziaa wojennych bd wic z reguy uywane jedno obok drugiego, wspierajc si wzajemnie.

3. Kampania

Aczkolwiek czsto kampani nazywamy wydarzenia wojenne, zasze w cigu jednego roku na wszystkich teatrach dziaa wojennych, to

jednak powszechniej i cilej rozumie si przez ni zdarzenia jednego tylko teatru dziaa wojennych. Nieco trudniej okrela j za pomoc roku, gdy obecnie dugotrwae kwatery zimowe nie dziel ju wojen na kampanie jednoroczne. Poniewa jednak zdarzenia na danym teatrze dziaa wojennych rozpadaj si same przez si na pewne wiksze fragmenty, a mianowicie, kiedy ustaje bezporedni wpyw jakiej wikszej czy mniejszej katastrofy, a rodz si zawikania nowe, to te naturalne okresy naley wzi pod uwag, aby do kampanii danego roku zaliczy wszystkie wice si z ni wydarzenia. Nikt przecie nie zakoczy kampanii roku 1812 nad dolnym Niemnem, gdzie znajdoway si armie dnia l stycznia 1813 roku, i dalszego odwrotu Francuzw a za Elb nie zaliczy do kampanii roku 1813, gdy by on oczywicie tylko czstk caego odwrotu z Moskwy. Ustalenie tych poj nie jest zbyt wyrane, ale nie powoduje to adnej szkody, poniewa nie bdzie trzeba ich uywa niby definicji filozoficznych jako rda nowych okrele. Pojcia te maj suy tylko dla zapewnienia mowie naszej troch wikszej jasnoci i precyzyjnoci.

ROZDZIA TRZECI

Stosunek si
W rozdziale smym ksigi trzeciej wykazalimy, jak warto ma przewaga liczebna w bitwie, a zatem i przewaga oglna w strategii; wynika std zarazem wano stosunku sil, co musimy tu jeszcze podda paru bliszym rozwaaniom. Badajc bez uprzedze najnowsz histori wojen, musimy przyzna, e przewaga liczebna staje si z dniem kadym coraz bardziej decydujca. Musimy dzi wyej ni kiedykolwiek postawi zasad - by jak najsilniejszym podczas bitwy rozstrzygajcej, Mstwo i duch wojska wzmagay po wsze czasy jego siy fizyczne i podobnie bd oddziaywa i nadal. Jednak w rnych okresach dziejw t znaczn przewag moraln dawaa danemu wojsku raz lepsza organizacja i zaopatrzenie, kiedy indziej znowu wiksza ruchliwo. Czasem powodoway j rwnie nowe metody taktyczne, a byy te okresy, kiedy sztuka wojenna zatona daleko w deniu do kunsztownego, zorganizowanego na szerokich zasadach wykorzystywania terenu i na tym polu mg jeden dowdca nad drugim osign nieraz wielkie sukcesy. To denie ju zaniko, ustpujc miejsca bardziej naturalnym, prostszym sposobom dziaania. Obserwujc bez uprzedze dowiadczenia wojen ostatnich, musimy sobie powiedzie, e zjawisk powyszych mona byo w nich zauway znacznie mniej, zarwno w caej kampanii w ogle, jak i w walkach decydujcych, a osobliwie w bitwie walnej. Przypominamy tu rozdzia drugi ksigi poprzedniej. Armie wspczesne s tak do siebie podobne uzbrojeniem, ekwipunkiem i wyszkoleniem, e pomidzy najlepszymi a najgorszymi spord nich zachodz pod tym. wzgldem zaledwie dostrzegalne rnice. Poziom wyksztacenia w tzw. broniach uczonych moe mie wyrane rnice, ale sprowadzaj si one przewanie do tego, e jedne stosuj najnowsze wynalazki i celuj w najlepszej organizacji, drugie za szybko tamte naladuj. Nawet dowdcy nisi, dowdcy korpusw i dywizji,

trzymaj si na og wszdzie tych samych fachowych pogldw i metod, tak e poza talentem wodza naczelnego (co jest raczej dzieem przypadku ni staym wynikiem wyksztacenia narodu i wojska) tylko jeszcze praktyczne dowiadczenie wojenne moe zapewni widoczn przewag. Im wiksza zatem rwnowaga panuje we wszystkich tych rzeczach, tym bardziej decydujcy bdzie stosunek liczebny. Charakter bitew wspczesnych jest nastpstwem tej rwnowagi. Przeczytajmy na przykad bez uprzedze opis bitwy pod Borodinem, gdzie najlepsze wwczas wojsko na wiecie - francuskie - zmierzyo si z rosyjskim, ktre w kadym razie pod wzgldem organizacji i poziomu wyszkolenia swoich poszczeglnych czci najbardziej pozostawao w tyle. Pomimo to w caej tej bitwie nie przejawia si ani jeden rys jakiego przewaajcego kunsztu lub grujcej inteligencji; jest ona spokojnym zmierzeniem si si, a poniewa byy one prawie rwne, dlatego wynikiem kocowym byo tylko agodne przewaenie szali na t stron, gdzie bya wiksza energia w dowodzeniu i wiksze nawyknicie wojska do wojny. Wybralimy jako przykad t wanie bitw, poniewa zachodzia w niej taka rwnowaga liczebna, jak w adnej prawie innej. Nie twierdzimy bynajmniej, e wszystkie bitwy s takie, ale zasadniczy ton wikszoci z nich jest podobny. W bitwie, gdzie siy zmagaj si tak powoli i metodycznie, najpewniejszy wynik musi sprowadza przewaga liczebna. Istotnie, na prno bymy w najnowszej historii wojen szukali bitwy, w ktrej by zwyciyo si wroga posiadajcego dwukrotn przewag, jak to si dawniej zdarzao do czsto. Bonaparte, najwikszy z wodzw nowoczesnych, umia do swych bitew zwyciskich skupi zawsze, z wyjtkiem jednej tylko bitwy pod Dreznem w 1813 roku, armi albo przewaajc liczebnie, albo przynajmniej nie o wiele sabsz od armii przeciwnika, a tam gdzie to byo niemoliwe, ulega, jak pod Lipskiem, Brienne, Laon i Waterloo. Absolutna sia jest w strategii przewanie warunkiem, ktrego wdz nie jest ju w monoci odmieni. Nie wynika z tego jednak, aby niemoliwa bya wojna z armi o wiele sabsz ni siy przeciwnika. Wojna nie zawsze jest wynikiem swobodnej decyzji polityki i najczciej jest narzucona tam, gdzie siy s bardziej nierwne. Stosunek sit midzy walczcymi bywa zatem bardzo rny, a dziwna byaby taka teoria, ktra by zawioda wanie wtedy, gdy jest najpotrzebniejsza. Bez wzgldu na to, jaki podany dla teorii byby odpowiedni stosunek si zbrojnych, nie moe ona orzec nawet w najniepomylniejszym wypadku, e ju jest nie do przyjcia. Nie mona tu okreli adnych granic. Im sabsze s siy, tym mniejsze powinny by cele, a dalej, im sabsze s siy, tym krtszy powinien by okres dziaa. W obu tych kierunkach ma wic strona sabsza mono wykrca si, jeli si tak

mona wyrazi. Znajdziemy jeszcze w przyszoci sposobno wyjanienia, jakie zmiany w prowadzeniu wojny wywouje stosunek si: tutaj wystarcza, gdy zaznaczymy tylko oglny punkt widzenia. Aby go jednak uzupeni, dodamy tylko jeszcze jedno. Im wikszy brak sil odczuwa wdz wcignity w nierwn walk, tym wiksze powinno by jego napicie wewntrzne wywoane przez niebezpieczestwo, jego energia. Gdzie za zachodz okolicznoci odwrotu, gdzie zamiast rozpaczliwego bohaterstwa panuje tchrzliwa rozpacz, tam zawodzi wszelka sztuka wojenna. Jeli za do tej energii si doczy si mdre umiarkowanie w stawianiu sobie celw, to powstaje tu gra wietnych uderze i ostronego wyczekiwania, jak podziwia musimy w wojnach Fryderyka Wielkiego. Im mniej jednak bd mogy zdziaa ostrono i umiarkowanie, tym bardziej bd musiay dominowa energia i napicie si. Gdzie nierwno si jest tak wielka, e adne ograniczenie celw wasnych nie chroni przed zgub, albo te gdzie niebezpieczestwo bdzie przypuszczalnie tak dugotrwale, e najoszczdniejsze uycie sil nie moe doprowadzi do celu, tam napicie si powinno doprowadzi do jednego rozpaczliwego uderzenia. W takich cikich okolicznociach, nie oczekujc pomocy od rzeczy, ktre mu jej nie obiecuj, wdz postawi wszystko na jedn kart i zaufa przewadze moralnej, jakiej mnemu zawsze udziela rozpacz. Bdzie on uwaa najwiksz odwag za najwiksz mdro, sprzymierzy si z zuchwaym podstpem i - jeli nie uzyska powodzenia - to przynajmniej w zaszczytnej klsce znajdzie prawo moralne do przyszego odrodzenia.

ROZDZIA CZWARTY

Stosunek rodzajw broni


Mwi tu bdziemy tylko o trzech gwnych rodzajach broni - piechocie, kawalerii i artylerii. Prosz im wybaczy analiz ponisz, ktra naley raczej do taktyki, ale jest potrzebna do bardziej dokadnych rozwaa. Walka skada si z dwch czci skadowych, zasadniczo rnicych si pomidzy sob; z czynnika niszczcego - ognia, i z walki wrcz, czyli walki osobistej. Ostatnia moe by albo natarciem, albo obron (oba te pojcia naley tu, gdzie mwimy o rzeczach podstawowych, rozumie w sensie bezwzgldnym). Artyleria dziaa oczywicie tylko ogniem, kawaleria posuguje si tylko walk wrcz, a piechota obu sposobami. W walce wrcz istota obrony wyraa si w wytrwaym staniu na miejscu, jakby we wroniciu w teren, istota natarcia - w ruchu. Kawalerii brak pierwszej waciwoci zupenie, natomiast drug z nich posiada w wysokim stopniu. Nadaje si wic ona tylko do natarcia. Piechota posiada wybitn waciwo trwania na miejscu, ale nie brak jej i zdolnoci do ruchu. Z tego podziau zasadniczych si wojennych pomidzy rne rodzaje broni wynika przewaga i wszechstronno piechoty w porwnaniu z dwoma pozostaymi rodzajami broni, gdy tylko piechota czy w sobie wszystkie trzy zasadnicze siy. Wynika std jasno dalej, e poczenie wszystkich trzech rodzajw broni prowadzi na wojnie do penego ich wykorzystania, poniewa umoliwia si przez to silniejsze uwydatnienie tego czy innego skadnika, gdy tymczasem w piechocie stosunek ich jest niezmienny. Czynnik ognia jest w naszych wojnach teraniejszych oczywicie najbardziej skuteczny, pomimo to jednak rwnie oczywiste jest, e walk wrcz onierza z onierzem naley uwaa za waciw podstaw boju. Tote wojsko zoone z samej tylko artylerii byoby na wojnie dziwolgiem, natomiast armia zoona z samej tylko kawalerii jest do pomylenia, chocia posiadaaby mao intensywn si. Wojsko zoone

z samej tylko piechoty jest nie tylko moliwe, ale byoby znacznie silniejsze od poprzedniego. Wszystkie wic trzy rodzaje broni mona pod wzgldem ich samodzielnoci uszykowa, jak nastpuje: piechota, kawaleria, artyleria. Inaczej jednak rzecz si ma pod wzgldem wanoci danej broni wystpujcej w zwizku z innymi. Poniewa czynnik niszczenia jest o wiele skuteczniejszy ni czynnik ruchu, dlatego cakowity brak kawalerii w wojsku mniej by je osabi ni zupeny brak artylerii. Wojsko zoone z samej tylko piechoty i artylerii znajdowaoby si wobec innego, zoonego z wszystkich trzech rodzajw broni, w pooeniu bardzo nieprzyjemnym, ale jeliby brak kawalerii zastpio ono przez dostateczn liczb piechoty, to przecie zastosowawszy troch odmienne sposoby postpowania, mogoby sprosta swoim zadaniom taktycznym. Miaoby pewne kopoty z czatami, nie mogoby nigdy do energicznie ciga pobitego wroga, odwrt za jego wymagaby wicej wysikw i znojw, ale trudnoci te nie wystarczyyby same, aby wojsko takie cakowicie spdzi z pola. Wojsko takie natomiast wobec innego, zoonego tylko z piechoty i kawalerii, mogoby odegra bardzo powan rol, a wprost nie da si prawie pomyle, aby wojsko bez artylerii mogo stawi czoo innemu zoonemu ze wszystkich trzech rodzajw broni. Rozumie si, e rozwaania te o wanoci poszczeglnych rodzajw broni przeprowadzamy w oderwaniu od ogu zdarze wojennych, gdzie kady wypadek odmienny jest od innych, a w zamiarach naszych nie ley bynajmniej, aby powysz zdrow prawd stosowa do indywidualnego pooenia kadej poszczeglnej bitwy. Batalion na czatach albo w odwrocie wolaby moe posiada raczej szwadron ni par armat. Masa kawalerii zaopatrzona w artyleri konn, a majca za zadanie szybki pocig lub obejcie cofajcego si wroga, moe si cakowicie oby bez piechoty itd. Sumujc raz jeszcze wyniki rozwaa powyszych otrzymamy: 1. Piechota jest najbardziej samodzielnym rodzajem broni; 2. Artyleria jest zupenie niesamodzielna; 3. Piechota jest najwaniejsza spord broni poczonych; 4. Bez kawalerii najatwiej mona si oby; 5. Poczenie wszystkich trzech rodzajw broni tworzy najwiksz si. Jeli za poczenie wszystkich trzech rodzajw broni tworzy najwiksz si, to zupenie naturalne bdzie zagadnienie najlepszego ich stosunku ilociowego. Rozwizanie jednak tego zagadnienia jest prawie niemoliwe. Jelibymy mogli porwna nakad si niezbdnych do zorganizowania i utrzymania poszczeglnych broni, a potem oceni rezultaty osignite na wojnie przez kad z nich, to doszlibymy niewtpliwie do okrelonego wyniku, wyraajcego abstrakcyjnie stosunek najlepszy.

Byoby to jednak niewiele wicej ponad gr wyobrae. Ju pierwszy czon tego stosunku trudno okreli; bo chocia jeden z jego czynnikw koszta pienine - da si uj w cyfry, to innego znw czynnika - wartoci ycia ludzkiego - nikt nie wyrazi cyfrowo. Rwnie i ta okoliczno, e kada z tych trzech broni opiera si przewanie na innej sile pastwowej - piechota na masie ludzkiej, kawaleria na liczbie posiadanych koni, artyleria na zasobach pieninych - wprowadz znw postronn podstaw okrelajc, ktra dominuje wyranie nawet w szerokich zarysach historycznych rnych ludw i epok. Musimy wwczas ze wzgldu na to, e inne powody zmuszaj nas przecie do posikowania si jak skal, uy zamiast caego pierwszego czonu tego stosunku - tylko jednego dostpnego nam czynnika, tj. kosztw pieninych. Pod tym wzgldem moemy tu z dostateczn dokadnoci poda w ogle, e stosownie do normalnych dowiadcze szwadron zoony ze 150 koni, batalion o sile 800 ludzi i bateria z omiu dzia szeciofuntowych kosztuj mniej wicej to samo, tak pod wzgldem kosztw oporzdzenia, jak i utrzymania. Co si tyczy drugiego czonu tego stosunku, a mianowicie, ile zdziaa moe dany rodzaj broni w porwnaniu do innych, to tutaj jeszcze trudniej poda jak okrelon miar. Gdyby tu zreszt chodzio o sam tylko zasad niszczenia, to taka ocena byaby ostatecznie moliwa, kady jednak rodzaj broni ma swoje specjalne przeznaczenie, a zatem i swj zakres dziaania. I chocia zakres ten jest nie do ustalony i dopuszcza pewne wiksze lub mniejsze zmiany, to jednak w prowadzeniu wojny zmiany te powoduj tylko pewne modyfikacje, a nie jakie powaniejsze niedomagania. Mwimy co prawda czsto o tym, e pod tym wzgldem wiele uczy dowiadczenie, i spodziewamy si odnale w historia wojen dostateczne powody potwierdzajce, ale kady musi w duchu przyzna, e s to tylko frazesy, ktrych nie mona sprowadzi do rzeczy prostych i niezbdnych. Nie zasuguj one zatem na uwzgldnienie w rozwaaniach badawczych. Mona wic wprawdzie wyobrazi sobie najlepszy okrelony stosunek liczebny poszczeglnych rodzajw broni, ale bdzie to zawsze tylko nie dajca si zrealizowa niewiadoma, jakie x stanowice tylko gr wyobrani. Natomiast mona zawsze stwierdzi, jakie bd skutki wielkiej przewagi lub maej liczby danego rodzaju broni w porwnaniu do tej samej broni w wojskach nieprzyjacielskich. Artyleria wzmacnia zasad niszczenia ogniem, Jest to bro najstraszliwsza, a brak jej osabia bardzo znacznie intensywn si wojska. Z drugiej strony jest to rodzaj broni najmniej ruchliwy i czyni wojsko bardziej ociaym; dalej wymaga ona zawsze pewnego oddziau jako osony, poniewa samodzielnie boju stoczy nie potrafi. Jeli jest

zbyt liczna, tak e dodane jej oddziay osaniajce nie mog sprosta wszdzie nacierajcym masom nieprzyjacielskim - to czsto wpada w rce wroga i tu wykazuje now sw cech ujemn, a mianowicie, e spord trzech rodzajw broni jej tylko moe wrg bardzo szybko uy, skierowujc przeciw nam samym jej gwne skadniki, tj. dziaa i zaprzgi. Kawaleria wzmaga w wojsku czynnik ruchu. Jeli wojsko ma jej za mao, to szybki pomie ywiou wojny bdzie osabiony, a to dlatego, e wszystko odbywa si powoli (na piechot) i musi by zarzdzone ostroniej. Bogate niwo zwycistwa cina si bdzie wtedy nie kos, lecz sierpem. Nadmiaru kawalerii nie mona oczywicie uwaa za bezporednie osabienie sil zbrojnych jako wewntrzn ich dysproporcj; porednio jednak, wskutek trudnoci utrzymania kawalerii, bdzie to pewne osabienie, zwaywszy, e zamiast 10 ty. zbytecznej kawalerii mona mie 50 ty. piechoty. Waciwoci te, wynikajce z dominowania jednego rodzaju broni, s dla waciwej sztuki wojennej tym waniejsze, e traktuje ona o uyciu sil posiadanych; liczba za tych sil zwizana jest te ze stosunkiem poszczeglnych broni, do czego wdz sam ju niewiele moe si przyczyni. Jelibymy wic chcieli wyobrazi sobie, w jaki sposb zostaje wskutek przewagi jednego rodzaju broni zmieniony charakter prowadzenia wojny, to dzieje si to, jak nastpuje; Nadmiar artylerii musi nadawa dziaaniom charakter raczej obrony i biemy; szuka si wtedy zbawienia raczej w silnych pozycjach, na wielkich odcinkach terenu, a nawet w pozycjach grskich, aby przeszkody terenowe zapewniy obron i oson licznej artylerii, zmuszajc jednoczenie siy nieprzyjacielskie, aby podeszy na wasn zgub. Ca wojn prowadzi si wtedy w powanym, ceremonialnym tempie menueta. Brak artylerii, na odwrt, umoliwi nam wysunicie zasady natarcia, aktywnoci i ruchu. Marsze, trudy, wysiki bd dla nas broni waciw; wojna stanie si w ten sposb bardziej rnorodna, ywsza, zawia; wielkie wydarzenia rozdrobni si bardzo. Posiadajc bardzo liczn kawaleri, poszukiwa bdziemy rozlegych rwnin i chtnie zastosujemy poruszenia na wielk skal. Wiksza odlego od nieprzyjaciela pozwoli nam zay wicej spokoju i wygody, gdy tymczasem wrg bdzie tego pozbawiony. Bdziemy si way na mielsze obejcia i w ogle na ruchy bardziej zuchwae, gdy panowa bdziemy nad przestrzeni. Jeli dywersje i najazdy nale istotnie do pomocniczych rodkw wojennych, to bdziemy si mogli nimi posugiwa z atwoci. Zdecydowany brak kawalerii zmniejsza ruchliwo wojska, nie wzma-

cniajc jego zasady niszczenia, jak to si dzieje przy nadmiarze artylerii. Ostrono i metoda skadaj si wtedy gwnie na charakter wojny. Naturalne tendencje w tym wypadku bd nastpujce: pozostawanie zawsze w pobliu wroga, aby go stale mie przed oczami, unikanie szybkich, a tym bardziej popiesznych porusze, natomiast powolne przesuwanie dobrze ugrupowanych mas, upodobania do obrony i do terenw poprzecinanych, a tam gdzie natarcie jest konieczne - najkrtsza droga ku punktowi cikoci armii nieprzyjacielskiej. Rne te kierunki, w jakich poda sztuka wojenna zalenie od przewagi danego rodzaju broni, rzadko kiedy bd tak obszerne i wszechogamiajce, aby okreliy wycznie lub choby przewanie kierunek caego dziaania. Inne, waniejsze okolicznoci zdecyduj zapewne, czy ma si wybra natarcie strategiczne, czy obron, ten czy w teatr dziaa wojennych, bitw waln czy inny jaki rodek zniszczenia. Naley si w kadym razie bardzo obawia, aby, jeli tak wanie nie ma by, nie przyjto rzeczy podrzdnych za gwne. Jednak i w tym wypadku, gdy kwestie zasadnicze zostan ju z innych wzgldw przesdzone, zawsze pozostaje jeszcze pewne pole do wykazania wpywu przewaajcego rodzaju broni, gdy mona by w natarciu ostronym i metodycznym, a w obronie miaym i przedsibiorczym i tak dalej we wszystkich rnych stadiach i odcieniach ycia wojennego. Na odwrt, natura wojny moe mie wyrany wpyw na stosunek rodzajw broni. Po pierwsze, wojny ludowe oparte na obronie krajowej i pospolitym ruszeniu musz z natury rzeczy wystawi wielk mas piechoty. Wojna taka bowiem odczuwa wikszy brak rodkw wyposaenia ni ludzi, a poniewa wyposaenie to w ogle ograniczone jest do rzeczy najniezbdniejszych, dlatego atwo mona zrozumie, e zamiast jednej baterii omiodziaowej mona wystawi nie jeden, a dwa lub trzy bataliony. Po drugie, jeli strona sabsza nie moe wobec strony silniejszej uciec si do uzbrojenia caej ludnoci albo do zblionego do tego powoania obrony krajowej, to niewtpliwie zwikszenie liczby artylerii jest najszybszym rodkiem do zapewnienia swym sabym siom pewnej rwnowagi, gdy zaoszczdza si ludzi, a wzmacnia najbardziej istotny czynnik swej siy zbrojnej - czynnik niszczenia. Poza tym ogranicza si wwczas przewanie do maego teatru dziaa wojennych, a bro ta bdzie wtedy bardzo odpowiednia. Fryderyk Wielki posikowa si tym sposobem w ostatnich latach wojny siedmioletniej. Po trzecie, kawaleria jest broni ruchu i wielkich rozstrzygni; przewaga jej ponad normalny stosunek jest wic wana przy bardzo rozlegych przestrzeniach, wielkich przemarszach i w razie powzicia zamiaru wielkich rozstrzygajcych uderze. Przykadem tego jest Bonaparte.

Natarcie i obrona nie mog waciwie same przez si mie na to wpywu; bdzie to zrozumiae dopiero wtedy, gdy rozwaymy bliej obie te formy dziaania. Na razie zauwaymy tylko, e obie strony, nacierajca i bronica si, musz z reguy przemierza te same przestrzenie, a take, przynajmniej w wielu wypadkach, mog mie te same decydujce zamiary. Przypomnijmy tu kampani 1812 roku. Uwaa si zwykle, e kawaleria bya w redniowieczu o wiele liczniejsza w stosunku do piechoty i e a do naszych czasw stopniowo zmniejszaa si liczebnie. Jest to, czciowo przynajmniej, nieporozumienie. Stosunek liczebny kawalerii wcale nie by przecitnie o wiele wikszy, jak to si mona przekona, badajc dokadniejsze dane o liczebnoci sit zbrojnych w redniowieczu. Pomylmy tylko o masach piechoty, tworzcych wojska krzyowcw albo cigncych z cesarzami niemieckimi na wyprawy rzymskie. O wiele wiksze byo za to znaczenie kawalerii. Bya to bro najsilniejsza, zoona z najlepszych warstw narodu i to do tego stopnia, e uwaano j, jakkolwiek zawsze o wiele sabsz liczebnie, za bro gwn, natomiast z piechot liczono si mao i zaledwie wzmiankowano o niej. Std te powstao mniemanie, jakoby byo jej wtedy bardzo mao. Wprawdzie podczas maych wojennych zatargw wewntrznych w Niemczech, Francji czy Woszech zdarzao si czciej ni teraz, e cale to mae wojsko skadao si wycznie z kawalerii, a poniewa bya ona broni gwn, nie byo to wcale niedorzeczne, ale wypadki te nie maj decydujcego znaczenia, jeli zwrcimy uwag na caoksztat zdarze dotyczcych wojsk wikszych. Dopiero w okresie gdy feudalizm utraci wszelk styczno z prowadzeniem wojny, ktr poczto rozgrywa przy pomocy zacinych, patnych onierzy, przy czym pienidz i werbunek pomagay tu sobie wzajemnie, a zatem dopiero w czasach wojny trzydziestoletniej i w epoce wojen Ludwika XIV - ustao to uycie wielkiej masy mniej poytecznej piechoty i by moe ograniczono by si cakowicie do kawalerii, gdyby piechota dziki wyranemu rozwojowi broni palnej nie zyskaa na znaczeniu i przez to nie obronia poniekd swej liczebnoci. W tych czasach stosunek piechoty do kawalerii l: l uwaany by za saby, natomiast 3 : l traktowano jako bardzo mocny. Od tego czasu kawaleria coraz bardziej tracia na znaczeniu w miar rozwoju broni palnej. Jest to samo przez si zupenie zrozumiae, trzeba tylko uwzgldni tu nie tylko rozwj samej broni i sprawnoci w jej uyciu, ale rwnie i rozwj uycia oddziaw zaopatrzonych w t bro. W bitwie pod Mollwitz Prusacy doprowadzili sprawno ogniow do bardzo wysokiego, nieprzecignionego odtd poziomu. Natomiast uycie piechoty w poprzecinanym terenie i zastosowanie broni palnej w walce tyralierw wwczas dopiero zaczo si rozwija i naley je uwaa za wielki postp w akcie niszczenia. Zdaniem naszym wic stosunek liczebny kawalerii zmieni si mao,

ale za to bardzo zmienio si jej znaczenie. Wydaje si to pozornie sprzecznoci, ale w rzeczywistoci ni nie jest. Jeli piechota redniowieczna znajdowaa si w wojsku w wielkiej liczbie, to liczebno swoj zawdziczaa nie jakiemu racjonalnemu stosunkowi do kawalerii, a tylko okolicznociom, e wszystko, czego nie mona byo wcieli do kosztownej kawalerii, pozostawiano jako piechot. Bya wic ona tylko broni pomocnicz, podczas gdy kawaleri szacowano tak wysoko, e gdyby tylko wzgld na warto wewntrzn decydowa, nigdy by nie uwaano, e jest jej dosy. Tym naley tumaczy, dlaczego pomimo stale zmniejszajcej si wanoci kawalerii zachowaj ona zawsze jeszcze do due znaczenie, aby utrzyma si w tym stosunku, jaki istnieje do dzi dnia. W rzeczywistoci jest godne uwagi, e przynajmniej od czasu wojen o sukcesj austriack stosunek kawalerii do piechoty nie zmieni si zupenie i stale waha si od wierci do jednej pitej czy jednej szstej liczby piechoty. Znaczy to na pozr, e zaspokojona zostaa przez to jaka potrzeba naturalna i e przejawiaj si w tym te czynniki, ktre bezporednio wykry si nie dadz. Co do nas, wtpimy o tym jednak i uwaamy, e w wikszoci wypadkw zachodz wyranie zupenie odmienne powody posiadania licznej kawalerii. Rosja i Austria s to pastwa, dla ktrych jest to wskazane, gdy w organizacji swej posiadaj one jeszcze resztki tatarskich ustrojw. Bonaparte nie mg nigdy by do silny w stosunku do swych celw; po wyzyskaniu wic, poboru a do ostatnich granic moliwoci pozostawao mu ju dla wzmocnienia swych wojsk tylko mnoenie pomocniczych rodzajw broni opartych raczej na zasobach pieninych ni na uyciu ludzi. Poza tym zaprzeczy si nie da, e wobec olbrzymiego zasigu jego kampanii wojennych kawaleria musiaa mie wiksz warto ni w okolicznociach zwyczajnych. Fryderyk Wielki przelicza, jak wiadomo, bardzo zazdronie kadego rekruta, ktrego mg zaoszczdzi dla swego kraju; gwn uwag zwraca na utrzymanie wojska jak najsilniejszego, moliwie na koszt zagranicy. e mia on ku temu wszelkie powody - zrozumiemy, gdy si zway, e od maego w ogle obszaru jego krajw odpady jeszcze Prusy i prowincje westfalskie. Pominwszy ju, e kawaleria potrzebuje w ogle mniej ludzi, atwiej j uzupenia drog werbunku. Docza si do tego te fryderycjaski system prowadzenia wojny oparty przede wszystkim na przewadze pod wzgldem ruchliwoci i w ten sposb przy ustawicznym zmniejszaniu si liczby piechoty kawaleria Fryderyka wzrastaa stale a do samego koca wojny siedmioletniej. Jednak i wtedy liczya niewiele wicej ponad czwart cz wystawionej w pole piechoty. We wspomnianej wyej epoce nie brako te przykadw zwycistw odnoszonych przez armie rozporzdzajce niezwykle sab kawaleri.

Najbardziej tu godn wzmianki jest bitwa pod Gross-Gorschen. Bonaparte posiada, jeli uwzgldnimy tylko te dywizje, ktre bray udzia w walce, 100 ty. ludzi, 2 czego 5000 kawalerii i 90 ty. piechoty. Sprzymierzeni rozporzdzali 70 ty. ludzi, z czego 25 ty. kawalerii i 40 ty. piechoty. W zamian brakujcych mu 20 ty. kawalerii posiada Bonaparte tylko o 50 ty. piechoty wicej, zamiast o 100 ty., jakie powinien mie. Jeli ju wic z t przewag piechoty bitw wygra, to mona zapyta, czy w ogle mgby j przegra, gdyby stosunek si wyraa si jak 140 ty. do 40 ty.? Co prawda zaraz po bitwie ujawni si wielki poytek naszej przewagi pod wzgldem kawalerii, gdy Bonaparte nie zdoby prawie wcale trofew zwycistwa. Samo wygranie bitwy nie stanowi wic o wszystkim - ale w kadym razie czy nie jest to rzecz najwaniejsza? Gdy wic przeprowadzimy takie rozwaania, z trudnoci bdziemy mogli wierzy, jakoby stosunek liczebny, w jakim znalazy si i utrzymay od osiemdziesiciu lat kawaleria i piechota, jest zupenie naturalny i jakoby wypywa on z ich wartoci bezwzgldnych. Przeciwnie, jestemy zdania, e po pewnych wahaniach stosunek obu tych rodzajw broni przesunie si dalej w dotychczasowym kierunku, tzn. e staa liczba kawalerii stanie si wreszcie o wiele mniejsza. Jeli chodzi o artyleri, to liczba dzia wzrosa od czasu ich wynalezienia i w miar zmniejszenia ich ciaru i udoskonalenia, jednak i ona utrzymuje si od czasw Fryderyka Wielkiego mniej wicej w tym samym stosunku 2-3 dzia na 1000 ludzi, oczywicie na pocztku kampanii; w czasie bowiem jej trwania artyleria nie topnieje tak szybko jak piechota i std stosunek ten przy kocu kampanii wyranie wzrasta i moe wynosi 3-4 do 5 dzia na 1000 ludzi. Kwesti, czy stosunek ten jest naturalny i czy zwikszenie liczby dzia moe si jeszcze posun dalej, nie robic szkody caemu prowadzeniu wojny, naley pozostawi dowiadczeniu. Z ujcia jeszcze raz gwnych wynikw caego naszego rozwaania wypywa, e: 1. Piechota jest gwnym rodzajem broni, do ktrego stosuj si oba pozostae; 2. Wikszy nakad sztuki i energii w prowadzeniu wojny moe do pewnego stopnia zastpi brak dwch innych rodzajw broni, przyjwszy, e bdzie si za to odpowiednio silniejszym pod wzgldem piechoty i e tym atwiej to osign, ta piechota jest lepsza; 3. Bez artylerii trudniej si obej ni bez kawalerii, poniewa artyleria jest gwnym czynnikiem niszczenia, a walka artyleryjska bardziej si zespala z walk piechoty; 4. W ogle, poniewa artyleria jest podczas akcji niszczenia rodzajem broni najsilniejszym, a kawaleria najsabszym, zawsze naley sobie zadawa pytanie: jak wielk artyleri mog posiada bez szkody

dla siebie i jak maa kawaleria moe mi wystarczy?

ROZDZIA PITY

Baza operacyjna
Wyruszajc do jakiej akcji, czy to aby natrze na nieprzyjaciela i jego teatr dziaa wojennych, czy te aby ugrupowa si na granicach wasnego teatru dziaa wojennych, wojsko zawsze pozostaje w staej zalenoci od rde swego wyywienia i uzupenienia i musi utrzymywa z nimi czno, gdy stanowi one warunki jego istnienia i trwania. Zaleno ta wzrasta w gb i wszerz wraz z wielkoci wojska. Jednak nie zawsze mona ani te nie trzeba, aby wojsko utrzymywao stale t czno z caym krajem; wystarczy j zachowa w stosunku do tej jego poaci, ktra znajduje si bezporednio za wojskiem i z tego wzgldu jest przez jego stanowiska osonita. W tej czci kraju bd wwczas w miar potrzeby urzdzone specjalne skady zapasw i zorganizowane instytucje dla regularnego przygotowania uzupenie. Ta wic poa kraju jest podstaw wojska i wszystkich jego dziaa i naley j traktowa jako tworzc z nim jedn cao. Jeli zapasy te dla tym wikszego bezpieczestwa zoone s w punktach ufortyfikowanych, to pojcie bazy bdzie przez to wzmocnione, ale bynajmniej nie powstaje ono dopiero wtedy, gdy w mnstwie wypadkw dzieje si inaczej. Ale nawet i cz kraju nieprzyjacielskiego moe stanowi podstaw dla wojska albo przynajmniej wchodzi w jej skad, posunwszy si bowiem w gb terytorium nieprzyjacielskiego, wojsko moe zaspokoi mnstwo swych potrzeb w zajtej czci kraju. Warunkiem jednak koniecznym jest w tym wypadku istotne panowanie nad dan poaci kraju, tzn. pewno, e zarzdzenia bd wykonywane. Ta pewno rzadko kiedy rozciga si poza obrb, w ktrym mieszkacy utrzymywani s w bojani przez mae garnizony lub przecigajce tu i tam oddziaki, co stanowi zwykle teren do ograniczony. Skutkiem tego w kraju nieprzyjacielskim obszar, ktry mona wykorzystywa dla swoich potrzeb, jest w stosunku do zapotrzebowania wojska bardzo ograniczony i przewanie nie wystarcza; wasny wtedy kraj musi wiele dostarcza, a zatem znowu poa jego znajdujc si na tyach wojska trzeba bra pod

uwag jako niezbdn cz skadow bazy. Potrzeby wojska naley podzieli na dwie kategorie, a mianowicie takie, ktre zaspokoi moe kady zagospodarowany obszar, i takie, ktre trzeba czerpa ze rde ich powstania. Pierwsze s to gwnie rodki zaopatrzenia, drugie - uzupenienia. Pierwszych moe dostarczy rwnie i kraj nieprzyjacielski, drugich z reguy tylko wasny, np. ludzi, broni, a przewanie i amunicji. Jeli za nawet w poszczeglnych wypadkach zdarzaj si wyjtki od tego rozrnienia, to jednak s one rzadkie i nieznaczne, a rozrnienie to pozostaje w mocy i dowodzi wci na nowo, e poczenie z wasnym krajem jest niezbdne. Zapasy ywnoci gromadzi si przewanie w miejscowociach nie ufortyfikowanych i to zarwno w kraju nieprzyjacielskim, jak i we wasnym, poniewa nie ma tylu fortec, ile trzeba, aby przyj ogromn mas tych zapasw, szybko zuywalnych i potrzebnych coraz to gdzie indziej; atwo zreszt ich strat powetowa. Natomiast zapasy dla uzupenie, a zatem bro, amunicj i przedmioty oporzdzenia trudno skada w pobliu teatru dziaa wojennych w miejscowociach nie ufortyfikowanych i lepiej sprowadza je raczej z wikszych odlegoci. W kraju nieprzyjacielskim naley zapasy te skada nie inaczej jak w fortecach. A ten wzgld sprawia, e wano bazy polega raczej na rodkach uzupenie ni na rodkach ywnoci. Im bardziej zapasy obu rodzajw s przed uyciem skupione w wielkich skadach, im wicej wtedy wszystkie poszczeglne rda cz si w wielkie zbiorniki, tym wicej mona je uwaa za reprezentacj zasobw caego kraju, a pojcie bazy sprowadzi tym waciwiej do tych wielkich skadw. Nigdy jednak nie mona posuwa si do tego, aby bra je wycznie za baz. Jeli te rda uzupenienia i wyywienia s bardzo bogate, tzn. jeli s to wielkie i zamone poacie kraju, nastpnie jeli dla tym wikszej skutecznoci skupia si je w duych zbiornikach, jeli s one w ten czy inny sposb osonite, pooone w pobliu wojska, posiadaj dobre drogi dojazdowe, rozszerzaj si, postpujc za wojskiem, albo nawet je czciowo okalaj, to wynika std z jednej strony silniejsza ywotno wojska, z drugiej za wiksza swoboda porusze. Te korzyci pooenia wojska chciano zawrze w jednym jedynym wyobraeniu - wielkoci bazy operacyjnej. Za pomoc ustosunkowania tej podstawy do celu dziaa, jak te kta tworzonego przez jej punkty kocowe oraz cel (traktowany jako punkt) prbowano wyrazi ca sum korzyci i szkd, jakie si rodz dla armii z pooenia i waciwoci jej rde wyywienia i uzupenienia. Rzuca si jednak w oczy, e ta elegancja podobnych geometrycznych jedynie waciwoci terenu jest w rachunku rozwaa strategicznych tylko sztuk opierajc si na szeregu przedstawie, ktre musiayby by dokonane kosztem prawdy. Baza wojska tworzy, jak to ju widzielimy, trzy stopnie, w obrbie ktrych wojsko si znajduje.

S to; rodki pomocnicze danego obszaru, skady zapasw zorganizowane w poszczeglnych punktach, wreszcie cay obszar, z ktrego zapasy te si gromadzi. Te trzy rzeczy s rozdzielone w przestrzeni, nie mona ich sprowadzi do jednej kategorii, a w adnym wypadku zastpi przez jedn lini majc wyobraa rozcigo podstawy. Linia ta pomylana bywa przewanie zupenie dowolnie, od jednej fortecy do drugiej albo pomidzy stolicami prowincji, albo te wzdu politycznych granic kraju. Nie mona rwnie wyranie oddzieli tych trzech stopni, gdy w rzeczywistoci s one z natury wicej lub mniej pomieszane. W jednym wypadku najblisza okolica dostarcza pewnych rodkw uzupeniajcych, zwykle w innych warunkach sprowadzanych z daleka; kiedy indziej znowu jestemy zmuszeni z dalekich stron sprowadza nawet rodki ywnoci. Tutaj pobliskie fortece s to due obszary warowne, porty, orodki handlowe gromadzce w sobie siy zbrojne caego pastwa, tam za jest to tylko ciasne obwaowanie zaledwie wystarczajce dla zaogi. Wynikiem tego byo, e wszystkie konsekwencje, jakie zostay wycignite z wielkoci bazy operacyjnej i kta operacyjnego, jak te system prowadzenia wojny oparty na tym, nigdy nie miay w swym geometrycznym charakterze najmniejszego zastosowania w wojnie rzeczywistej, a spowodoway tylko dziwaczne wysiki w dziedzinie teorii. Poniewa jednak zasada tego szeregu wyobrae jest prawdziwa, a tylko rozwinicie jej jest faszywe, dlatego pogld ten atwo i czsto wysuwa si znowu na czoo. Sdzimy, e naley zatrzyma si na stwierdzeniu w ogle wpywu bazy na dziaanie, nie mamy jednak zupenie monoci uproci tego do paru wyobrae jako reguy praktycznej; w kadym natomiast poszczeglnym wypadku trzeba jednoczenie mie na uwadze wszystkie wymienione przez nas sprawy. Skoro raz ju zakady dla uzupenienia i wyywienia wojska zostay zorganizowane w pewnym okrgu i dla pewnego kierunku, to nawet we wasnym kraju naley uwaa za baz wojska tylko ten okrg. Poniewa za zmiana tego okrgu wymaga zawsze czasu i nakadu pracy, dlatego nawet we wasnym kraju nie mona zmieni swej bazy z dnia na dzie i dlatego co do kierunku dziaa jestemy zawsze wicej czy mniej ograniczeni. Jelibymy wic podczas dziaa w kraju nieprzyjacielskim chcieli uwaa za baz wojska granic wasnego kraju, to mogoby to zasadniczo odpowiada potrzebie, jeli wszdzie mona by byo zorganizowa odpowiednie zakady. Nie dotyczy to jednak kadego poszczeglnego momentu, gdy zakady takie nie wszdzie zostan istotnie zorganizowane. Na pocztku kampanii 1812 roku, podczas odwrotu wojska rosyjskiego przed francuskim, mogli Rosjanie istotnie tym atwiej uwaa ca Rosj za swoj baz, e wielkie rozmiary tego kraju oddaway do dyspozycji wojska wielkie przestrzenie, gdziekolwiek

by si ono zwrcio. Wyobraenie to wcale nie byo iluzoryczne, lecz urzeczywistnio si pniej, gdy inne armie rosyjskie natary na Francuzw z kilku stron. W kadym jednak poszczeglnym okresie kampanii baza wojska rosyjskiego nie bya tak wielka, lecz sprowadzaa si gwnie do drg, na ktrych zorganizowany by cay ruch transportw w stron wojska i z powrotem. Ograniczenie to przeszkodzio na przykad wojsku rosyjskiemu po trzydniowych walkach pod Smoleskiem wykona dalszy odwrt w kierunku innym ni na Moskw i zwrci si, jak to projektowano, nagle na Kaug, aby nieprzyjaciela odcign od Moskwy. Taka zmiana kierunku moliwa byaby wtedy, gdyby j na dugo przedtem przewidziano. Mwilimy ju, e zaleno od bazy wzrasta wszerz i w gb w miar zwikszania si wojska, co jest zrozumiale samo przez si. Wojsko podobne jest do drzewa - z gruntu, na ktrym wyrasta, czerpie swe siy ywotne; atwo je przesadzi, dopki jest mae, ale staje si to w miar jego wzrostu coraz trudniejsze. May oddziaek ma rwnie swoje arterie yciowe, ale atwiej zapuszcza korzenie tam, gdzie si znajduje. Inna sprawa z wojskiem licznym. Jeli wic mwimy o wpywie bazy na dziaania, to do wszystkich naszych wyobrae naley zastosowa skal w zalenoci od wielkoci wojska. Poza tym z natury rzeczy wyywienie waniejsze jest dla zaspokojenia chwilowych potrzeb, uzupenienie natomiast - dla egzystencji przez duszy okres czasu, poniewa ostatnie napywa do nas tylko z okrelonych rde, gdy tymczasem ywno mona uzyskiwa w przerny sposb. Znowu okrela to bliej wpyw, jaki baza wywiera na dziaania. Bez wzgldu na wielko tego wpywu nie mona nigdy zapomina, e naley on do tych, ktre potrzebuj wiele czasu, zanim wyka swe decydujce dziaanie tak, e zawsze powstaje pytanie, co moe si sta w tym czasie. Warto bazy operacyjnej bdzie wic przy wyborze dziaania rzadko ju z gry rzecz rozstrzygajc - co najmniej jednak wtedy, gdy da si niemoliwoci. Trudnoci tylko, jakie mog powsta z tej strony, musimy zestawi i porwna z innymi skutecznymi rodkami. Przeszkody te czsto znikaj wobec siy zwycistw rozstrzygajcych.

ROZDZIA SZSTY

Linie pocze
Drogi, ktre prowadz z miejsca postoju armii do tych punktw, gdzie si gwnie gromadz jej rda utrzymania i uzupenienia, i ktre armia wybiera we wszystkich zwykych wypadkach dla swego odwrotu, maj podwjne znaczenie: przede wszystkim s to linie pocze dla staego zaopatrzenia si zbrojnych, nastpnie za - drogi odwrotowe. W rozdziale poprzednim mwilimy ju, e bez wzgldu na to, i przy dzisiejszym sposobie zaopatrzenia armia ywi si gwnie rodkami najbliszej okolicy - trzeba j pomimo wszystko uwaa za jedn cao z jej baz. Linie pocze nale do tej caoci; tworz one spoido pomidzy baz a armi i wszystkie uwaane by musz za yciodajne arterie. Dostawy wszelkiego rodzaju, transporty amunicji, oddziay wydzielone cignce tam i z powrotem, poczta, kurierzy, szpitale i magazyny, zapasy amunicji, urzdy administracyjne - oto przedmioty, ktre bezustannie poruszaj si tymi drogami i ktrych warto oglna ma dla wojska decydujc wag. Te kanay yciowe nie mog by ani na stae przerwane, ani te zbyt dugie i niedogodne, gdy zawsze podczas dugiej wdrwki traci si nieco si, a w skutkach odbija si to le na stanie wojska. W drugim swoim znaczeniu, a mianowicie jako drogi odwrotowe, stanowi one w sensie najbardziej waciwym - strategiczne tyy wojska. W obu znaczeniach przy ocenie wartoci tych drg chodzi o ich dugo, ilo, pooenie, tzn. ich oglny kierunek i kierunek w pobliu armii, o ich uyteczno jako drg, o trudnoci terenowe, o stosunek i nastrj okolicznych mieszkacw, wreszcie o ich oson przez fortece albo przeszkody naturalne. Nie wszystkie jednak drogi i szlaki, wiodce z obszaru postoju wojska do rde jego ycia i siy, nale do waciwych linii pocze. Mona je wprawdzie w kadym wypadku wykorzystywa do tego celu i uwaa je za pomocnicze w systemie linii pocze, ale sam system ten ogranicza si tylko do drg specjalnie przygotowanych. Jako prawdziwe linie

pocze mona uwaa tylko te drogi, na ktrych urzdzono skady, szpitale, etapy, poczt, gdzie ustanowiono komendantw i obsadzono pewne punkty andarmeri i zaogami. Tu jednak zachodzi bardzo wana, chocia czsto nie uwzgldniana rnica pomidzy wojskiem wasnym a nieprzyjacielskim. Wojsko we wasnym kraju bdzie wprawdzie rwnie posiadao swoje zorganizowane linie pocze, ale nie jest ono ograniczone tylko do nich i moe w razie koniecznoci oderwa si od nich i wybra kad inn istniejc poza tym drog; jest ono bowiem wszdzie u siebie, wszdzie posiada wasne urzdy i napotyka dobr wol. Chocia wic inne drogi bd nie tak dobre i dogodne w jego warunkach, to jednak wybr ich nie jest wykluczony, a wojsko, ujrzawszy si otoczone i zmuszone do zmiany kierunku, nie bdzie tego uwaao za niemoliwe. Natomiast w kraju nieprzyjacielskim wojsko z reguy za swe linie pocze moe uwaa tylko te drogi, po ktrych przedtem samo postpowao, a tu z maych i nieznacznych przyczyn powstaje wielka rnica w skutkach. Armia postpujca naprzd w kraju nieprzyjacielskim bierze pod swoj opiek wszystkie urzdzenia, ktre stanowi istot linii pocze; obecno za wojska napawajca ludno strachem i przeraeniem moe spowodowa, e zarzdzenia te w oczach mieszkacw bd nosiy cech nieodmiennej koniecznoci, a nawet pewnego zagodzenia oglnych ciarw wojennych. Mae zaogi pozostawione tu i wdzie wspieraj i podtrzymuj cao. Jelibymy natomiast chcieli komisarzy wojskowych, komendantw etapowych, andarmw, poczty polowe i cay aparat organizacyjny wysa na odleg drog, po ktrej wojsko nie maszerowao, to mieszkacy potraktowaliby te urzdzenia jako ciar, od ktrego mogliby si zupenie spokojnie uwolni. I tylko w wypadku, gdy zupenie zdecydowane klski i nieszczliwe zdarzenia pogr kraj nieprzyjacielski w panicznym strachu - urzdnicy ci nie bd potraktowani wrogo i usunici gwatem. Aby zatem podporzdkowa sobie now drog, trzeba przede wszystkim wysa zaogi i to znaczniejsze ni w zwykym wypadku, poniewa zawsze istnie bdzie niebezpieczestwo, e mieszkacy sprbuj stawia tym zaogom opr. Sowem: armii postpujcej naprzd w kraju nieprzyjacielskim brak rodkw, ktre by zmuszay do posuszestwa; musi ona dopiero osadza odpowiednie wadze i to pod grob uycia broni, a moe to uskuteczni nie wszdzie, nie bez ofiar i trudnoci i nie natychmiast. Std wynika, e dla wojska przerzucenie si z jednej bazy na inn za pomoc zmiany systemu pocze jest o wiele trudniejsze w kraju nieprzyjacielskim ni we wasnym, gdzie jest to wszdzie moliwe. Std te wypywa w ogle wiksze ograniczenie porusze i wiksza wraliwo na zagroenie linii pocze. W ogle za wybr i zorganizowanie linii pocze zwizane jest z gry z wieloma ograniczajcymi je warunkami. Musz to by nie tylko w

ogle drogi utrzymywane, lecz bd one tym lepsze, im s wiksze, im wicej spotyka si na nich ludnych i zamonych miast, im wicej fortec je chroni. Due znaczenie maj tu rwnie rzeki jako szlaki wodne oraz mosty jako punkty przepraw. Sytuacja wic linii pocze, a zatem i droga wojska podczas dziaania zaczepnego, podlegaj do pewnego tylko stopnia swobodnemu wyborowi i zale pod wzgldem swego pooenia od warunkw geograficznych. Wszystkie te wspomniane okolicznoci razem wzite sprawiaj, e poczenie wojska z baz jest mocne lub sabe, a wynik ten zestawiony z tak sam sytuacj w armii nieprzyjacielskiej decyduje, ktry z obu przeciwnikw bdzie mg wczeniej odci innemu jego linie pocze albo i odwrt, tzn., jak si zwykle, a sztucznie wyraamy, obej go. Pominwszy moraln albo fizyczn przewag, uczyni to skutecznie tylko ta strona, ktrej poczenia przewaaj nad nieprzyjacielskimi, gdy w przeciwnym razie nieprzyjaciel zabezpieczy si najszybciej przez odwet. Obejcie to moe mie zalenie od podwjnego znaczenia drg rwnie i cel podwjny. Chcemy tu albo zniszczy, lub przerwa linie pocze, aby armi, zwid i zamar, zmusi w ten sposb do odwrotu, albo te pragniemy odci jej sam odwrt. Jeli chodzi o cel pierwszy, naley zauway, e chwilowe przerwanie rzadko kiedy przy dzisiejszym sposobie wyywienia bdzie dotkliwe i e, przeciwnie, potrzeba na to pewnego czasu, aby wielka liczba zadanych poszczeglnych strat zrwnowaya mae znaczenie kadej z nich. Jedno jakie dziaanie na flank, ktre w pewnym okresie, gdy stosowano sztuczny system wyywienia i gdy tysice wozw z mk jedzio tam i z powrotem, mogo stanowi uderzenie decydujce, teraz nie zdziaaoby nic, chociaby si nawet najlepiej powiodo. Mogoby ono co najwyej zagarn jaki transport i przez to spowodowa pewne trudnoci, ale nie zmusioby do odwrotu. W konsekwencji dziaania na skrzyda, ktre zawsze byy bardziej modne w ksikach ni w yciu, wydaj si teraz jeszcze mniej praktyczne i - rzec mona - e tylko bardzo dugie linie pocze i to w niepomylnych warunkach staj si niebezpieczne, zwaszcza jeli zostan one zagroone w rnych punktach jednoczenie przez powstanie ludowe. Co si za tyczy odcicia odwrotu, to i pod tym wzgldem nie trzeba przecenia niebezpieczestwa skrpowania i zagroenia drg odwrotowych, poniewa nowe dowiadczenia wskazuj nam, e dobrym oddziaom i miaym dowdcom trudniej jest schwyta przeciwnika, ni samemu si przebi. rodki zmierzajce do skrcenia i zabezpieczenia dugich linii pocze s bardzo ograniczone. Zdobycie kilku fortec w pobliu zajtego stanowiska oraz na drogach cigncych si w ty albo w wypadku gdy kraj nie posiada fortec, ufortyfikowanie odpowiednich obszarw, dobre

obchodzenie si z ludnoci, surowa dyscyplina wojenna na szlaku armii, dobra policja w kraju, pilna naprawa drg - oto jedyne rodki, jakimi mona wprawdzie zmniejszy zo, ale oczywicie usun go cakowicie nie sposb.

ROZDZIA SIDMY

Teren
Zupenie niezalenie od rodkw wyywienia, ktre stanowi inn stron tej sprawy - teren jest bardzo bliski i cile zwizany z dziaalnoci wojenn, a mianowicie posiada bardzo decydujcy wpyw na bitw i to zarwno na jej przebieg, jak i na jej przygotowanie i wykorzystanie. Pod tym wzgldem bdziemy go tu rozwaa. Wpyw terenu ley przewanie w dziedzinie taktyki, ale wyniki przejawiaj si te i w strategii; walka w grach jest rwnie i ze wzgldu na swe konsekwencje czym zupenie innym ni walka na rwninie. Dopki jednak nie rozrnilimy natarcia i obrony i nie zajlimy si bliszym zbadaniem obojga, nie moemy te bada gwnych przedmiotw terenu ze wzgldu na ich oddziaywanie i musimy tu pozosta przy roztrzsaniu ich charakteru oglnego. Teren wywiera wpyw na dziaania wojenne dziki swym trzem waciwociom, a mianowicie: jako przeszkoda w ruchu, jako przeszkoda w obserwacji i jako rodek ukrycia si przed skutecznoci ognia. Do tych trzech waciwoci mona sprowadzi wszystkie inne. Potrjne to oddziaywanie terenu czyni bezsprzecznie dziaalno wojenn bardziej rnorodn, zoon i kunsztown, gdy oczywicie wchodz tu do kombinacji jeszcze trzy nowe wielkoci. Pojcie doskonalej i cakowicie otwartej paszczyzny, a zatem terenu zupenie nie wywierajcego wpywu, istnieje w rzeczywistoci tylko w stosunku do cakiem maych oddziaw, a i wtedy tylko w cigu danej chwili. Przy wikszych oddziaach i w duszym czasie do dziaa wtrc si przedmioty terenowe, a w caych armiach nawet w poszczeglnym momencie, np. podczas bitwy, z trudnoci da si pomyle wypadek, gdzieby teren nie mia wywiera wpywu. Wpyw ten istnieje zatem wszdzie, ale oczywicie jest on silniejszy lub sabszy zalenie od przyrody kraju, Jeli zwrcimy uwag na wielk mas zjawisk, to stwierdzimy, e teren w trojaki gwnie sposb oddala si od pojcia otwartej wolnej paszczyzny; raz przez rzeb terenu, a zatem przez wzniesienia i

wgbienia, nastpnie wskutek istnienia lasw, bot i jezior jako zjawisk naturalnych, a wreszcie przez wytwory kultury. We wszystkich tych trzech kierunkach teren wpywa na dziaania wojenne. Zapuciwszy si w tych trzech kierunkach na pewn odlego, wemiemy pod uwag kraj grzysty, nastpnie kraj mao zabudowany, pokryty lasami i botami, wreszcie teren bardzo zabudowany. We wszystkich wic tych trzech wypadkach wojna bdzie wskutek tego bardziej zawikana i kunsztowna. Jeli chodzi o zabudowania terenu, to oczywicie nie wszystkie jego rodzaje oddziaywaj rwnie silnie; najsilniejszy wpyw wywiera rodzaj stosowany we Flandrii, Holsztynie i w innych okolicach, gdzie wiele roww, potw, ywopotw i nasypw przecina kraj usiany wieloma pojedynczymi osiedlami i laskami. Najatwiejszy sposb prowadzenia wojny da si wic zastosowa w kraju paskim i przecitnie zabudowanym. Dotyczy to wszdzie tylko oglnych warunkw i jeli zupenie pominiemy uytek, jaki z przeszkd terenowych czyni obrona. Kady z tych trzech rodzajw terenu oddziaywa specyficznie ze wzgldu na dostpno, obserwacj i ukrycie. W kraju lesistym przewaa przeszkoda w obserwacji, w kraju grzystym - przeszkoda w dostpie, a w okolicach bardziej zabudowanych wystpuj obie przeszkody. Poniewa w kraju lesistym dua cz terenu do pewnego stopnia odpada dla porusze, gdy poza trudnociami dostpu rwnie i cakowity brak obserwacji nie pozwala na ruch, dlatego dziaanie upraszcza si z jednej strony, bdc tak bardzo utrudnione z drugiej. I aczkolwiek w kraju takim trudno jest zebra do walki wszystkie swe siy, to jednak nie zachodzi tu w tak bardzo rozczonkowany podzia si, jaki stosuje si w grach lub w terenie nazbyt poprzecinanym. Innymi sowy: podziau si w takim kraju trudniej jest unikn, ale jest on za to niniejszy. W grach przewaa przeszkoda dla ruchu. Oddziaywa ona dwojako, a mianowicie przez to, e nie wszdzie mona przej, tam za, gdzie jest to moliwe, trzeba porusza si wolniej i z wikszym wysikiem. Tote szybko wszelkich porusze jest w grach znacznie niniejsza, a wszelkie dziaania wymagaj o wiele wicej czasu. Teren grski ma wobec innych t jeszcze waciwo, e jeden jego punkt przewysza inny. O growaniu w ogle zamierzamy mwi jeszcze specjalnie w rozdziale nastpnym; tutaj chcemy tylko zauway, e wanie ta waciwo powoduje w kraju grskim wielkie rozdrobnienie si, gdy poszczeglne punkty s tam wane nie tylko same przez si, ale te i ze wzgldu na wpyw, jaki wywieraj na inne. Jeli te trzy rodzaje terenu wystpuj szczeglnie wyranie, to oddziaywaj one, jak to ju na innym miejscu mwilimy, w kierunku osabienia wpywu naczelnego wodza na powodzenie i to w takim stopniu, w jakim wzrasta znaczenie podwadnych a do prostego

onierza wcznie. Im wikszy jest podzia si, im gorsza obserwacja, tym bardziej kady pozostawiony jest samemu sobie, co jest zupenie zrozumiale. Wprawdzie przy wikszym rozczonkowaniu, rnorodnoci i wielostronnoci dziaania wpyw inteligencji z koniecznoci ronie i nawet naczelny dowdca bdzie mg przy tym wykaza wicej umiejtnoci, lecz musimy tu znowu powrci do tego, comy ju dawniej mwili; a mianowicie, e na wojnie suma poszczeglnych sukcesw bardziej decyduje ni forma, w jakiej zale od siebie. Gdybymy wic chcieli nasze obecne rozwaania doprowadzi a do ostatecznoci i wyobrazi sobie wojsko rozproszone w jak ogromn lini strzelcw, gdzie kady onierz prowadzi jak gdyby osobn ma bitw, to chodzioby tylko raczej o sum tych poszczeglnych zwycistw ni o form ich wzajemnego powizania. Skuteczno bowiem dobrych kombinacji moe wypywa tylko z pozytywnych, a nie negatywnych sukcesw. W tym wic wypadku decydowaoby o wszystkim mstwo, zrczno i duch poszczeglnych onierzy. Talent i umiejtno wodza mog decydujco wystpi tylko tam, gdzie oba wojska maj jednakow warto albo gdzie waciwoci kadego z nich si rwnowa. Tote wojny narodowe, powstania ludowe itd., kiedy to duch wojowniczy wzmaga si zwykle przynajmniej u poszczeglnych jednostek, chociaby nawet sprawno i mstwo nie byy zbyt wielkie - mog utrzyma sw przewag przy wielkim rozdrobnieniu si i wykorzystujc kady poprzecinany teren. Dusze utrzymanie tej przewagi moliwe jest tylko w takim terenie, gdy sitom zbrojnym podobnego rodzaju brak zwykle zupenie wszystkich tych waciwoci i cnt, jakie s niezbdne przy poczeniu nawet niezbyt wielkich oddziaw. Natura sil zbrojnych przechodzi zreszt stopniowo od jednej ostatecznoci do drugiej, gdy ju warunki obrony wasnego kraju nadaj wojsku, nawet cakowicie regularnemu, cechy bardziej narodowe i czyni je bardziej zdolnym do dziaa w rozdrobnieniu. Im bardziej wojsku obce s te waciwoci i warunki i im silniej wystpuj one u przeciwnika, tym wicej trzeba si bdzie obawia rozdrobnienia i okolic poprzecinanych. Jednak unikanie terenw poprzecinanych rzadko kiedy zaley od swobodnego wyboru; nie mona przecie wyszukiwa sobie teatru dziaa wojennych niby towaru wrd wielu prbek. Widzimy wic przewanie, e wojska, ktre ze wzgldu na swoj istot staraj si osign korzyci ze skupienia mas - wysilaj ca sw sztuk, aby dziaa tym systemem, jeli tylko to jest moliwe, nawet wbrew waciwociom terenu. Musz one wtedy podda si innym, ujemnym warunkom, jak np. skpe i trudne zaopatrzenie w ywno, ze zakwaterowanie, a w walce ustawiczne napady ze wszystkich stron, ale szkoda, jak by poniosy, wyrzekszy si cakowicie waciwych sobie cech, byaby jeszcze wiksza. Obie te rozbiene tendencje skupiania i rozpraszania si zbrojnych

realizuj si w zalenoci od rodzaju tych si. Jednak w najbardziej nawet zdecydowanych wypadkach nie moe jedna z nich pozostawa zawsze skupiona, inna za oczekiwa sukcesu wycznie od swych dziaa w rozproszeniu. Nawet Francuzi w Hiszpanii musieli swe sity, rozdrabnia, podczas gdy Hiszpanie, bronic swej ziemi w powstaniu ludowym, zmuszeni byli czci swych si walczy na polach wielkich bitew. Obok wpywu terenu na oglne, a zwaszcza na polityczne uycie si zbrojnych, najwaniejszy jest wpyw na stosunek wzajemny rodzajw broni. W kadym bardzo niedostpnym terenie bez wzgldu na to, czy przyczyn tej niedostpnoci s gry, lasy czy dziea rk ludzkich, liczna kawaleria jest zbdna - to jasne. Podobnie rzecz si ma w lesistym terenie z artyleri; moe tam by brak przestrzeni dla jej skutecznego uycia, brak drg, paszy dla koni. Mniej utrudnia uycie artylerii teren zabudowany, a najmniej - gry. Wprawdzie oba te rodzaje terenu daj ukrycie przed ogniem i s przez to niekorzystne dla broni dziaajcej przede wszystkim ogniem, jak rwnie cikim dziaom trudno jest nady za piechot atwo przekraczajc wszelki teren, ale nigdy nie brak tam miejsca do uycia licznej artylerii, ktra w grach ma jeszcze ten duy zysk, e powolniejsze ruchy przeciwnika wzmagaj jej skuteczno. Niezaprzeczalna za jest zdecydowana przewaga, jak posiada piechota wobec innych rodzajw broni w kadym trudnym terenie; jej ilo moe wwczas znacznie przekroczy zwyky stosunek.

ROZDZIA SMY

Teren dominujcy
Sowo ,,dominowa" w sztuce wojennej posiada swoisty urok. I w rzeczywistoci czynnikowi temu przypada w udziale wielka cz, a by moe i przeszo poowa tych wpyww, jakie wywiera teren na uycie si zbrojnych. Wszelki przejaw siy fizycznej z dou do gry jest trudniejszy ni na odwrt, podobnie wic musi si dzia i z walk. Skadaj si na to trzy przyczyny. Po pierwsze naley traktowa wszelk wyyn jako przeszkod; po wtre - wprawdzie z gry do dou nie strzela si wyranie dalej, ale uwzgldniajc wszelkie warunki geometryczne - wyranie celniej ni w wypadku odwrotnym; po trzecie ma si wtedy przewag lepszej obserwacji. Nie obchodzi nas tutaj, w jaki sposb czy si to wszystko ze sob w czasie walki; sumujemy tylko wszystkie korzyci, jakie osiga taktyka z ustawienia si wyej i traktujemy je jako pierwszy zysk strategiczny. Pierwsza jednak i ostatnia z wyej wyliczonych korzyci musi wystpi raz jeszcze w strategii waciwej, gdy maszeruje si i obserwuje zarwno w strategii, jak w taktyce; jeli wic usadowienie si wyej stanowi przeszkod dla tego, ktry znajduje si niej, to jest to zysk drugi, a wynikajca z tego lepsza obserwacja stanowi zysk trzeci, jaki std moe wycign strategia. Z tych to czynnikw zoona jest sia dominowania, growania, panowania; z tych to rde wypywa poczucie przewagi i bezpieczestwa u tego, kto si znajduje na grzbiecie grskim i widzi wroga pod sob, a poczucie saboci i trudnoci u znajdujcego si na dole. To wraenie oglne jest by moe silniejsze, ni by powinno, poniewa korzyci terenu dominujcego uzmysawiaj si naocznie o wiele lepiej ni modyfikujce je okolicznoci; tote wraenie to by moe wykracza poza granice prawdy. W tym wypadku naley to oddziaywanie wyobrani uwaa za czynnik nowy, dziki ktremu wzmacnia si dziaanie growania.

Niewtpliwie korzy uatwionego poruszania si nie jest bezwzgldna i znajdujcemu si wyej przypada ona nie zawsze, bo tylko wtedy, gdy przeciwnik chce si do dosta. Zanika ona, gdy obu przeciwnikw dzieli wielka dolina, a zyskuje j nawet znajdujcy si niej, jeli przeciwnicy chc walczy na rwninie (bitwa pod Hofenfriedberg). Podobnie i obserwacja podlega znacznym ograniczeniom: okolica lesista w dole, a czsto i sama masa gr, na ktrych si znajdujemy, nierzadko j uniemoliwia. Niezliczone s wypadki, kiedy szukajc na prno w samym terenie korzyci dominujcego stanowiska, wybranego na podstawie mapy, sdzimy wprost, e, przeciwnie, zawikalimy si we wszelkiego rodzaju trudnoci. Ograniczenia te i warunki nie usuwaj wszake przewagi, jak posiada znajdujcy si wyej zarwno w obronie, jak w natarciu; chcemy tu tylko powiedzie par sw, jak si ona wyraa w obu wypadkach. Spord trzech strategicznych korzyci growania: wikszej siy taktycznej, trudnego dostpu i lepszej obserwacji - pierwsze dwie s tego rodzaju, e przypadaj one w udziale jedynie obrocy, gdy tylko ten, kto si trzyma w terenie, moe je wyzyska, nacierajcy za traci je podczas posuwania si naprzd. Trzeci korzy natomiast moe zuytkowa zarwno nacierajcy, jak i obroca. Widzimy std, jak wane jest growanie dla obrocy, a poniewa w sposb zdecydowany mona je osign tylko na pozycjach grskich, powinna by z tego wypywa wielka wano pozycji grskich dla obrocy. Z powodu jednak innych okolicznoci sprawa przedstawia si inaczej, jak to wyjanimy w rozdziale o obronie w grach. Tak si rzecz ma w obronie. Co si tyczy natarcia, to wyzyskuje ono do pewnego stopnia te same korzyci wypywajce z growania, jakie posiada i obrona, a to dlatego, e natarcie strategiczne nie stanowi jednego tylko aktu jak natarcie taktyczne. Posuwanie si jego nie jest ruchem nieustannym kek mechanizmu, lecz skada si z poszczeglnych marszw i krtszych lub duszych pauz, a w kadym momencie spokoju nacierajcy podobnie jak jego przeciwnik znajduje si w obronie. Z korzyci lepszej obserwacji wypywa zarwno dla natarcia, jak i dla obrony poniekd aktywne oddziaywanie growania, nad czym bdziemy musieli si jeszcze zastanowi: jest to atwo operowania oddziaami wydzielonymi. Te same bowiem korzyci, jakie wyciga cao z pozycji dominujcej, moe wycign rwnie i kada jej cz skadowa; a poniewa kady wielki czy may oddzia wydzielony jest dziki tej korzyci silniejszy, dlatego na jego wydzielenie moemy si odway, naraajc si na mniejsze niebezpieczestwo ni w wypadku, gdy nie zajmowa on pozycji panujcej. Jakie za korzyci wycign mona z takich oddziaw, powiemy na innym miejscu. Jeli w pooeniu naszym w stosunku do przeciwnika growanie

czy si z innymi geograficznymi korzyciami, jeli z innych jeszcze powodw bdzie on uwaa, e jest w swych ruchach skrpowany np. bliskoci wielkiej rzeki, to ujemne strony jego pooenia mog si sta zupenie decydujce tak, e nie potrafi on do szybko ich zmieni. adna armia nie zdoa utrzyma si w dolinie wielkiej rzeki, jeli nie obejmuje skraju tworzcych t dolin wzgrz. W ten sposb dominowanie terenu moe si sta prawdziwym panowaniem i w aden sposb nie mona zaprzeczy realnoci tego wyobraenia. Jednak to nie przeszkadza, e wyraenia: panujcy teren", osaniajce stanowisko", klucz pozycji" itd,, jeli opieraj si na istocie growania i spadku, s przewanie pustymi upinami bez zdrowego ziarna. Aby okrasi wyran niko wojskowych kombinacji, uczepiono si przewanie tych dostojnych elementw teorii. Okolicznoci brano tu za rzecz, sam, a narzdzie za rk. Zajcie podobnego terenu i pozycji traktowano ju jako przejaw siy, jako pchnicie czy cios, podczas gdy byo to tylko podniesienie rki, a pozycja ta stanowia tylko martwe narzdzie, zwyczajn waciwo, ktra musi si dopiero w jaki sposb zrealizowa; bya ona samym tylko znakiem plus" czy minus", ktremu brakowao wielkoci. Tym pchniciem czy ciosem, tym sposobem, t wielkoci - jest zwyciska walka; ona tylko naprawd wchodzi w rachub, tylko z ni mona si liczy i zawsze trzeba j mie na uwadze, zarwno przy ocenie w ksikach, jak podczas dziaania w polu. Skoro wic decyduje tylko liczba i waga zwyciskich walk, to jasne jest, e przede wszystkim pod uwag wzi naley wzajemny stosunek armii i ich wodzw i e rola odgrywana przez wpyw terenu moe by tylko podrzdna.

KSIGA SZSTA

Obrona

ROZDZIA PIERWSZY

Natarcie i obrona

1. Pojcie obrony

Jakie jest pojcie obrony? Odparcie ciosu. Jaka wic jest jej cecha? Wyczekiwanie na ten cios. Ta wanie cecha zawsze sprawia, e dziaanie staje si obronne i tylko dziki niej mona na wojnie odrni obron od natarcia. Poniewa jednak bezwzgldna obrona cakowicie przeczy pojciu wojny, gdy w tym wypadku wojn prowadziaby tylko jedna ze stron, dlatego na wojnie obrona moe by tylko wzgldna, a zatem i cecha ta powinna stosowa si jedynie do pojcia jako caoci, a nie rozciga si na wszystkie jego czci. Pewien epizod bojowy jest obronny, gdy oczekujemy napadu, szturmu nieprzyjaciela; bitwa - gdy oczekujemy natarcia, tzn. ukazania si wroga przed naszymi pozycjami, w naszym ogniu; kampania - gdy wyczekujemy wtargnicia nieprzyjaciela na nasz teatr wojenny. W tych wszystkich przypadkach wystpuje wraz z oglnym pojciem obrony cecha wyczekiwania i odpierania uderze nieprzyjaciela i nie wynika z niej sprzeczno z pojciem wojny, gdy moemy wanie upatrywa korzy w wyczekiwaniu, a napad natknie si na nasze bagnety, a natarcie natrafi na przygotowan pozycj lub dogodny dla nas teatr wojny. Poniewa jednak, aby samemu prowadzi wojn, trzeba odpowiada na uderzenia nieprzyjacielskie, dlatego i te dziaania zaczepne w wojnie obronnej odbywaj si poniekd pod ogln nazw obrony, tzn., e natarcie, jakim si posugujemy, wchodzi w skad pojcia pozycji czy te teatru wojny. Mona wic w kampanii obronnej dziaa zaczepnie, w bitwie obronnej uywa zaczepnie poszczeglnych dywizji, wreszcie nawet w zwyczajnym uszykowaniu obronnym wyrzucane pociski stanowi dziaanie zaczepne w stosunku do nieprzyjacielskiego szturmu. A zatem

forma obronna prowadzenia wojny nie jest tarcz bezporedni; zason tworz tu zrczne uderzenia.

2. Korzyci obrony

Jaki jest cel obrony? Przetrwa. Przetrwa jest atwiej ni zdobywa, a z tego ju wynika, e obrona przy rwnych obustronnie rodkach jest atwiejsza ni natarcie. W czyme jednak tkwi ta wiksza atwo przetrwania lub wytrzymania? Oto w tym, e cay czas, ktry upywa nie wykorzystany, przewaa szal obrocy. Zbiera on niwo tam, gdzie je posia. Kade zaniechanie natarcia z powodu faszywej oceny pooenia, z bojani czy braku energii wychodzi na dobro obrocy. Korzy ta niejednokrotnie podczas wojny siedmioletniej uratowaa pastwo pruskie od zguby. Korzy ta, wynikajca zarwno z pojcia, jak i celw obrony, tkwi w naturze wszelkiej obrony, a we wszystkich innych przejawach ycia, zwaszcza w dziedzinie prawnej tak podobnej do wojny, stwierdza jej istnienie przysowie aciskie: beati sunt possidentes. Inn korzyci, tym razem wynikajc z natury wojny, jest mono wykorzystania miejscowego pooenia sprzyjajca szczeglnie obronie. Po ustaleniu tych oglnych poj zwrmy si teraz do rzeczy samej. W taktyce kada bitwa, dua czy maa, jest obronna, jeli pozostawiamy nieprzyjacielowi inicjatyw i wyczekujemy zjawienia si jego przed naszym frontem. Od tej chwili moemy si posugiwa wszelkimi rodkami zaczepnymi, nie tracc ju obu wyej wspomnianych korzyci obrony, tzn. wyczekiwania i terenu. W strategii zamiast bitwy wystpuje kampania, a teatr wojenny zamiast pozycji; na jeszcze wyszym szczeblu wystpi wojna jako cao zamiast kampanii, a cay kraj zamiast teatru wojennego, ale w obu wypadkach obrona bdzie tym samym, czym bya w taktyce. Zauwaylimy ju oglnie, e obrona jest atwiejsza ni natarcie. Poniewa jednak obrona ma cel negatywny- przetrwanie, a natarcie cel pozytywny - zdobycie i poniewa dalej zdobycie czego pomnaa wasne rodki wojenne, podczas gdy przetrwanie nie daje tego, dlatego, aby si wyrazi cile, musimy powiedzie; forma obronna prowadzenia wojny jest sama w sobie silniejsza ni forma zaczepna. wiadomie dylimy do wysunicia takiego wniosku, aczkolwiek wynika on cakowicie z natury rzeczy i dowiadczenie tysickrotnie go potwierdza, to jednak cakowicie przeczy on oglnie panujcej opinii. Jest to dowd, jak bardzo mog powierzchowni pisarze powika wszelkie pojcia.

Skoro obrona jest silniejsz form prowadzenia wojny, majc jednak cel negatywny, to wynika std samo przez si, e trzeba posugiwa si ni tylko dopty, dopki potrzebujemy jej ze wzgldu na wasn sabo, i e naley porzuci j z chwil gdy si poczujemy na siach postawienia sobie celu pozytywnego. Poniewa za zwycistwo, ktre osigamy z jej pomoc, zwykle wpywa korzystnie na stosunek si, wic naturalnym biegiem zdarze wojennych bdzie, gdy zacznie si od obrony, a skoczy na dziaaniu zaczepnym. Tak samo sprzeczne z pojciem wojny jest uznawanie obrony za ostateczny cel wojny, jak i traktowanie obrony biernie nie tylko w caoci dziaania, ale te i we wszystkich jej fragmentach. Innymi sowy; wojna, podczas ktrej chciaoby si zwycistwo wasne zuytkowa tylko dla odparcia nieprzyjaciela bez denia do przeciwnatarcia, byaby rwnie niedorzeczna jak bitwa, w ktrej wszelkie poczynania byyby bezwzgldnie obronne, a wic bierne. Przeciwko susznoci tego oglnego pojcia mona by przytoczy wiele przykadw wojen, gdzie ostateczne cele obrony pozostaway tylko obronnymi i nie pomylano nawet o przeciwdziaaniu zaczepnym. Mona by to jednak uczyni tylko wtedy, gdyby si zapomniao, e mowa tu o pewnym oglnym pojciu i e wszystkie przykady, jakie daoby si mu przeciwstawi, naley potraktowa jako przypadki, gdzie nie nastpia jeszcze moliwo przeciwdziaania zaczepnego. Na przykad podczas wojny siedmioletniej, a przynajmniej w cigu ostatnich trzech lat jej trwania, Fryderyk Wielki nie myla wcale o dziaaniach zaczepnych. Sdzimy nawet, e w ogle traktowa on dziaania zaczepne w tej wojnie tylko jako lepszy rodek obrony. Oglne pooenie zmuszao go do tego, a jest rzecz zupenie naturaln, e wdz ma na oku tylko to, co w jego sytuacji jest najbardziej uzasadnione. Niemniej jednak rozpatrujc w oglnych zarysach ten przykad obrony, musimy tu przyj za podstaw caej akcji myl o moliwym dziaaniu zaczepnym przeciwko Austrii i powiedzie sobie: chwila odpowiednia jeszcze wwczas nie nadesza. Ju samo zawarcie pokoju dowodzi, e pogld ten i w tym przypadku nie by bezpodstawny. C bowiem mogo skoni Austriakw do zawarcia pokoju, jeli nie myl, e sami nie byliby w monoci zrwnoway sw potg talentu krla, e w kadym wypadku wysiki ich musz by jeszcze wiksze ni dotychczas i e przy najmniejszym zaniedbaniu naley si obawia nowych strat terytorialnych. Istotnie, kt by wtpi o tym, e Fryderyk Wielki, gdy siy jego uwolni si od walk z Rosj, Szwecj i armi Rzeszy, nie dyby do pobicia Austriakw ponownie w Czechach i na Morawach? Po ustaleniu pojcia obrony w jego istotnym znaczeniu i okreleniu jej granic, powrmy jeszcze raz do stwierdzenia, e obrona jest silniejsz form prowadzenia wojny. Blisze rozwaanie i porwnanie natarcia i obrony uwydatni to zu-

penie jasno. Teraz chcemy tylko zwrci uwag, ile sprzecznoci samych w sobie, jak i w stosunku do dowiadczenia zawiera twierdzenie przeciwne. Gdyby forma zaczepna bya silniejsza, to nie byoby w ogle podstawy uywania formy obronnej, poniewa ma ona tylko cel negatywny. Kady musiaby wwczas dy do natarcia, a obrona, byaby nonsensem. Natomiast w przeciwnym wypadku jest rzecz naturaln, e wysze cele okupuje si wikszymi ofiarami. Kto si czuje do silnym, aby si posugiwa form sabsz, ten ma mono denia do rozleglejszego celu; kto stawia sobie cele skromniejsze, czyni to zapewne po to, aby wyzyska korzyci pynce z formy silniejszej. Jeli spojrzymy na t spraw z punktu widzenia dowiadczenia, to oczywicie majc dwa teatry wojny, byoby czym niesychanym naciera armi sabsz, a broni si silniejsz. Skoro za od dawna postpowano wszdzie inaczej, dowodzi to, e dowdcy, nawet przy wasnej, zdecydowanej skonnoci do natarcia, uwaaj obron za co silniejszego. W nastpnych rozdziaach bdziemy musieli wyjani jeszcze kilka poszczeglnych punktw.

ROZDZIA DRUGI

Jaki stosunek midzy natarciem i obron zachodzi w taktyce


Przede wszystkim musimy rozpatrzy okolicznoci, jakie skadaj si w bitwie na zwycistwo. O przewadze, mstwie, wywiczeniu czy te innych waciwociach wojsk nie bdziemy tu mwili, gdy zale one z zasady od innych rzeczy, ktre pozostaj poza dziedzin tej sztuki wojennej, o ktr tu chodzi. Zreszt zarwno w natarciu, jak i w obronie przejawiaj one jednakow skuteczno. Nawet oglna przewaga liczebna nie moe tu by brana pod uwag, poniewa liczebno wojsk jest rwnie rzecz okrelon ju z gry i nie zaley od woli wodza. Rzeczy te przy tym nie s wobec natarcia i obrony w jakim specjalnym stosunku. Poza tym s jeszcze trzy rzeczy, ktre maj, jak si zdaje, znaczenie rozstrzygajce, a mianowicie: zaskoczenie, korzyci terenowe i uderzenie z kilku stron. Zaskoczenie wywiera swj wpyw przez to, e przeciwstawiamy nieprzyjacielowi w danym punkcie o wiele wicej wojsk, anieli on tego oczekiwa. Ta przewaga liczebna w danym punkcie rni si od oglnej przewagi liczebnej bardzo znacznie i jest najwaniejszym czynnikiem sztuki wojennej. W jaki sposb korzyci terenowe przyczyniaj si do zwycistwa, jest samo przez si do zrozumiale, a naley zauway tylko to, e tutaj nie mwimy jedynie o przeszkodach, na jakie musi natkn si nacierajcy podczas posuwania si naprzd, tj. strome zbocza, wysokie gry, botniste strumienie, ywopoty itd., lecz e korzyci terenow staje si take mono ukrytego uszykowania. Nawet o cakiem obojtnym terenie mona powiedzie, e wicej daje korzyci temu, kto go zna. Uderzenie z kilku stron zawiera w sobie wszelkie taktyczne obejcia, wielkie i mae, i dziaanie jego opiera si czciowo na zdwojonej skutecznoci broni palnej, czciowo za na obawie przed odciciem. Jake si zatem ustosunkuj do tych rzeczy natarcie i obrona? Jeli rozpatrzymy wszystkie trzy wyej wyniszczone czynniki zwycistwa, to si okae, e nacierajcy korzysta tylko z maej czci

pierwszego i ostatniego z nich, podczas gdy wiksza ich cz, a drugi czynnik w caoci, sprzyja obrocy. Nacierajcy moe wykorzysta tylko waciwe uderzenie caoci swych sil na cao sil przeciwnika, gdy tymczasem obroca w czasie samego boju moe bezustannie stosowa zaskoczenie, wyraajce si w sile i formie jego natar. Nacierajcemu o wiele atwiej otoczy i odci cao ni obrocy, poniewa ten ju stoi w miejscu, gdy tamten posuwa si jeszcze ku niemu. Jednak obejcie to stosuje si znw tylko do caoci si, gdy podczas boju samego i w stosunku do poszczeglnych czci sil uderzenie z kilku stron atwiejsze jest dla obrocy ni dla nacierajcego, poniewa on jak to ju wyej powiedzielimy, atwiej potrafi zaskoczy przeciwnika form i sil swoich natar. Jasna rzecz, e przede wszystkim obroca korzysta z pomocy, ktr mu zapewnia teren; co si tyczy jednak przewagi pod wzgldem zaskoczenia si i form natar, to wypywa ona std, e nacierajcy musi si porusza po szlakach i drogach, gdzie atwo go obserwowa, podczas gdy obroca grupuje si w ukryciu i niemal a do rozstrzygajcej chwili pozostaje dla nacierajcego prawie niewidzialny. Od czasu gdy zaczto stosowa waciwy rodzaj obrony, rozpoznanie wyszo zupenie z mody, tzn. stao si niemoliwe. Wprawdzie rozpoznaje si jeszcze czasami, ale rzadko kiedy przynosi to wikszy poytek. Jakkolwiek nieskoczenie wielka jest korzy, jak daje mono wybrania terenu dla wasnego uszykowania i dokadnego obeznania si z nim jeszcze przed bitw, i jakkolwiek zrozumiale jest, e ten, kto w takim terenie urzdza zasadzki (obroca), moe o wiele atwiej zaskoczy przeciwnika ni nacierajcy, to jednak do dzi wielu jeszcze nie moe si oswobodzi od starych przesdw, jakoby bitwa przyjta bya ju na poy przegrana. Wypywa to z tego rodzaju obrony, jaki stosowano zwykle przed dwudziestu laty, a po czci i podczas wojny siedmioletniej, kiedy to od terenu oczekiwano wspdziaania tylko w formie trudnego dostpu od czoa (strome stoki wzgrz itp.) i kiedy pytkie uszykowanie i nieruchliwo skrzyde powodoway tak sabo bronicego si, e ten si dawa zwabia przez coraz to inne wzgrze i, rozcigajc si jeszcze bardziej, pogarsza swoje pooenie. Skoro za znaleziono ju pewien rodzaj oparcia, to cay wysiek kierowano na to, aby w tej armii, jakby rozpitej na krosnach, nie zrobiono adnego wyomu. Obsadzony teren by cenny bezporednio w kadym punkcie, naleao go broni bezporednio. Nie byo wic mowy ani o ruchu, ani o zaskoczeniu podczas bitwy. Byo to cakowite przeciwiestwo dobrej obrony, jak si staa istotnie dopiero w ostatnich czasach. To niedocenianie obrony jest waciwie zawsze wynikiem epoki, w ktrej pewien sposb obrony ju si przey. Tak byo te z epok wspomnian wyej, ktra dawniej miaa swj okres, kiedy obrona naprawd

growaa nad natarciem. Jeli przejrzymy rozwj nowszej sztuki wojennej, to si okae, e z pocztku, tzn. podczas wojny trzydziestoletniej i wojny o sukcesj hiszpask, rozwinicie i uszykowanie armii byo jednym z wielkich, gwnych zagadnie bitwy. Bya to najwaniejsza cz planu bitwy. Dawaa to obrocy z zasady wielkie korzyci, gdy by ju uszykowany i rozwinity do boju. Jednak w miar wzrostu zdolnoci manewrowej wojsk korzy ta zanikaa i przewag w pewnym okresie uzyskiwa nacierajcy. Wobec tego obroca szuka ochrony poza rzekami, gbokimi dolinami i na wzgrzach. Przez to uzyska on z powrotem zdecydowan przewag, ale trwao to tylko dopty, dopki nacierajcy nie naby takiej ruchliwoci i zrcznoci, e mg si odway na wejcie w teren poprzecinany i na natarcie kolumnami rozdzielonymi, a zatem na obejcie przeciwnika. Doprowadzio to do coraz wikszej rozcigoci pozycji, a to naprowadzio nacierajcego na myl koncentracji si w paru punktach, aby przebi cienk pozycj. Nacierajcy uzyska przez to po raz trzeci przewag, a obrona musiaa znowu zmieni swj system. Uczynia to podczas ostatnich wojen. Utrzymywaa swe siy w wielkich masach, przewanie nie rozwinitych, a gdzie byo potrzeba, to i ukrytych, a zatem trzymaa je tylko w pogotowiu, aby przeciwdziaa rozwijajcym si poczynaniom nacierajcego. Nie wycza to cakowicie pewnej biernej obrony terenu; korzy z niej wynikajca jest zbyt wielka, aby wykorzystanie jej nie miao si choby stokrotnie przydarzy w danej kampanii. Jednak taka bierna obrona terenu zazwyczaj przestaa ju by rzecz gwn, a o to tu wanie chodzi. Jeliby nacierajcy wynalaz teraz jaki nowy wielki rodek zaradczy, na co wszake wobec prostoty i celowoci, jaka panuje dzi we wszystkim, bodaj si nie zanosi, to obrona te musiaaby zmieni swoje postpowanie. Zawsze jednak bdzie ona miaa zapewnion pomoc ze strony terenu, a poniewa waciwoci terenu maj dzi wikszy ni kiedykolwiek wpyw na dziaania wojenne, dlatego w ogle zapewniaj obronie jej naturaln przewag.

ROZDZIA TRZECI

Jaki stosunek midzy natarciem i obron zachodzi w strategii


Przede wszystkim zapytajmy ponownie: jakie okolicznoci zapewniaj strategii szczliwy sukces? W strategii nie ma zwycistwa mwilimy o tym ju poprzednio. Powodzenie strategiczne to z jednej strony korzystne przygotowanie taktycznego zwycistwa im wiksze jest to powodzenie strategiczne, tym prawdopodobniejsze jest zwycistwo w bitwie. Z drugiej strony powodzenie strategiczne polega na wykorzystaniu wywalczonego zwycistwa. Im bardziej wydarzenia strategiczne dziki swym operacjom po wygranej bitwie zbiegaj si z jej konsekwencjami, im wicej zdoa strategia zagarn rozpadajcych si czstek, ktrych fundamentami bitwa wstrzsna, im wicej i na wiksz skal dokona rzeczy, ktre podczas bitwy samej trzeba byo mozolnie wypracowywa tym wspanialsze s jej osignicia. Rzeczy za, ktre to powodzenie szczeglnie umoliwiaj lub uatwiaj, a zatem stanowi gwne czynniki dziaalnoci strategicznej, s nastpujce: 1. Korzyci terenowe; 2. Zaskoczenie albo przez waciwy napad niespodziany, albo te dziki nieoczekiwanemu dla nieprzyjaciela uszykowaniu wikszych si w pewnym punktach; 3. Uderzenie z kilku stron; wszystkie trzy czynniki jak w taktyce; 4. Pomoc, ktr nam daje teatr wojenny dziki twierdzom i wszystkiemu, co do nich naley; 5. Pomoc ze strony ludnoci; 6. Wykorzystanie wielkich si moralnych. W jaki sposb ustosunkowuj si wzajemnie natarcie i obrona ze wzgldu na te czynniki? Obroca ma za sob korzyci terenowe, nacierajcy natomiast korzyci, ktre daje niespodziewany napad zarwno w strategii, jak i w tak-

tyce. Naley tu zaznaczy, e w strategii napad jest rodkiem nieskoczenie bardziej skutecznym i wanym ni w taktyce. W tej ostatniej rzadko kiedy bdzie mona napad rozwin do rozmiarw wielkiego zwycistwa, podczas gdy w strategii niespodziewany napad nierzadko koczy ca wojn jednym zamachem. Natomiast zauway naley, e uycie tego rodka uwarunkowane jest wielkimi, rozstrzygajcymi, rzadko si zdarzajcymi bdami przeciwnika i e wobec tego nie naley go uwaa za zbyt waki argument na korzy natarcia. Zaskoczenie przeciwnika przez zgrupowanie przewaajcych si w pewnych punktach ma znowu bardzo wiele podobiestwa do podobnego wypadku w taktyce. Gdyby obroca by zmuszony rozdzieli swoje siy w wielu atwo dostpnych punktach swego teatru wojennego, to dla nacierajcego wynikaby, oczywicie, korzy polegajca na monoci uderzenia ca si na jedn z tych czci. Jednak i tutaj nowa sztuka obronna dokonaa nieznacznie wprowadzenia odmiennych zasad przez odmienne postpowanie. Jeli obroca nie obawia si, e przeciwnik, wykorzystawszy nie obsadzon drog, rzuci si na wane magazyny czy skady, czy te na nie przygotowan twierdz lub stolic, i jeli nie musi wprost wystpi przeciw nacierajcemu wzdu tej wybranej drogi, chociaby dlatego, e w przeciwnym razie straciby mono odwrotu to nie ma on adnego powodu do rozdzielania swoich si. W wypadku gdyby nacierajcy wybra inn drog ni ta, na ktrej si znajduje obroca, to moe go zawsze w kilka dni pniej odszuka ca swoj sil na tej drodze. Co wicej, moe on nawet w wikszoci wypadkw by pewny, e nacierajcy zrobi mu zaszczyt i odszuka go sam. Jeli za nacierajcy uzna za wskazane maszerowa naprzd rozdzielonymi siami, czego ze wzgldu na wyywienie czsto z trudnoci da si unikn, to obroca ma z tego oczywist korzy i moe ca swoj si uderzy na jedn z czci si przeciwnika. Natarcia z boku i tyu zmieniaj w strategii swoj natur w wysokim stopniu, gdy chodzi tu o tyy i boki caego teatru wojennego i tak: 1. Odpada podwjne dziaanie ognia, gdy nie mona strzela z jednego koca teatru wojennego na drugi; 2. Obawa utracenia monoci odwrotu jest u otoczonego o wiele sabsza, gdy w strategii nie da si tak cile zamkn przestrzeni jak w taktyce; 3. Ze wzgldu na wiksze przestrzenie wystpuje w strategii silniej skuteczno linii wewntrznych, tzn. krtszych, i powoduje wielk przeciwwag napadom z kilku stron; 4. Nowa zasada przejawia si we wraliwoci linii pocze, tzn. w efekcie, jaki wypywa ze zwyczajnego ich przerwania. Wprawdzie w ogle ley w naturze rzeczy, e w strategii ze wzgldu na wiksze przestrzenie otoczenie, napad z kilku stron z

zasady jest moliwy tylko dla tego, kto ma inicjatyw, a zatem dla nacierajcego, i e obroca nie moe, tak jak w taktyce, otoczy otaczajcego podczas samego dziaania, poniewa nie moe on swoich si uszykowa stosunkowo ani tak gboko, ani tak skrycie. Jednak c pomoe natarciu atwo otoczenia, jeli nie ma z tego korzyci? Tote w strategii w ogle nie mona byoby natarcia poczonego z otoczeniem uwaa za warunek zwycistwa, gdyby nie wzgld na dziaanie na linie pocze. Ale i ten czynnik rzadko kiedy ma wiksze znaczenie w pierwszych chwilach kampanii, kiedy to natarcie i obrona spotykaj si i wprost przeciwstawiaj sobie; nabiera on znaczenia dopiero podczas samej kampanii, gdy nacierajcy w kraju nieprzyjacielskim stopniowo staje si obroc. Wtedy linie pocze tego nowego obrocy staj si wraliwe, a pierwotny obroca jako nacierajcy moe wykorzysta t sabo. atwo mona spostrzec, e tej przewagi natarcia nie mona w ogle zaliczy na jego korzy, gdy wypywa ona waciwie z wyszych zagadnie obrony. Czwarty czynnik: strategiczne korzyci teatru wojennego, jest oczywicie po stronie obrocy. Armia nacierajca, zaczynajc kampani, odrywa si od swego teatru wojennego i osabia si przez to, tzn. pozostawia za sob twierdze i wszelkiego rodzaju skady. Im wikszy jest teren operacyjny, ktry ma przeby, tym bardziej si osabia (przez marsze i pozostawianie zag). Natomiast armia bronica si pozostaje zwizana z tym wszystkim, tzn. korzysta z pomocy twierdz, nic jej nie osabia i znajduje si bliej zasilajcych j rde. Pomoc ze strony ludnoci jako pity czynnik przejawia si wprawdzie nie w kadej obronie, gdy kampania obronna moe przebiega w kraju nieprzyjacielskim, ale czynnik ten wynika tylko z pojcia obrony i wywiera swj wpyw w nader licznych wypadkach. Zreszt przez pomoc t rozumiemy przewanie, ale nie wycznie, dziaalno pospolitego ruszenia i powstania narodowego; naley do tego rwnie zmniejszenie wszelkich tar oraz fakt, e wszelkie rda zasilajce s bliej i dopywaj obficiej. Wyrane unaocznienie skutecznoci rodkw wymienionych w punkcie trzecim i czwartym daje nam niby w powikszajcym zwierciadle kampania 1812 roku. 500 ty. onierzy przekroczyo Niemen, 120 ty. bio si pod Borodinem, a jeszcze mniej przybyo do Moskwy. Mona by rzec: skutek tej olbrzymiej prby by tak doniosy, e Rosjanie, gdyby nawet w ogle nie przeszli do dziaa zaczepnych, to i tak byliby na duszy czas zabezpieczeni przed now inwazj. Wprawdzie z wyjtkiem Szwecji aden kraj europejski nie jest w podobnym pooeniu jak Rosja, ale czynnik oddziaywajcy pozostaje tu zawsze ten sam i rni si tylko stopniem swej siy. Jeli do czwartego i pitego czynnika dodamy uwag, e te siy obrony odnosz si do obrony waciwej, tzn. prowadzonej we wasnym

kraju, i e sabn, jeli obrona zostaje przeniesiona na teren nieprzyjacielski i przeplatana jest dziaaniami zaczepnymi, to wypywa std, podobnie jak wyej przy trzecim czynniku, nowa ujemna strona natarcia. Zarwno bowiem jak obrona nie jest bynajmniej zoona wycznie z pierwiastkw biernych, tak i natarcie nie skada si wycznie z czynnikw aktywnych, co wicej, kade natarcie, ktre nie prowadzi bezporednio do zawarcia pokoju, musi si skoczy obron. Jeli wic wszelkie czynniki obronne wystpujce podczas natarcia osabiaj si przez sam jego natur, tzn. ju przez samo naleenie do natarcia, to oczywicie musimy uwaa to za ogln ujemn cech natarcia. Nie jest to bynajmniej prne mdrkowanie, przeciwnie, w tym wanie tkwi gwna trudno kadego natarcia i dlatego przy kadym planie natarcia strategicznego naley przede wszystkim zwrci uwag na ten punkt, tzn. na obron, jaka nastpi po natarciu. W ksidze o planie wojny przyjrzymy si temu bliej. Wielkie siy moralne, ktre nieraz przenikaj ywio wojny jako istotna jego cz skadowa i ktrymi wobec tego moe si wdz posugiwa w pewnych wypadkach dla wzmocnienia si wasnych, mona niewtpliwie wyobrazi sobie zarwno po stronie obrony, jak i natarcia. Te z nich, ktre w natarciu przejawiaj si ze szczegln jaskrawoci, jak zamieszanie i strach u przeciwnika, wystpuj zwykle dopiero po rozstrzygajcym uderzeniu, a zatem rzadko kiedy przyczyniaj si do nadania temu uderzeniu odpowiedniego kierunku. Sdzimy, e tez nasz, i obrona jest silniejsz form wojny ni natarcie, przeprowadzilimy w ten sposb dostatecznie. Pozostaje do uwzgldnienia jeszcze jeden tylko nieznaczny czynnik, dotychczas nie doceniany. Jest nim mstwo, uczucie przewagi w wojsku wynikajce ze wiadomoci, e si naley do strony nacierajcej. Rzecz ta jest zasadniczo suszna, ale uczucie to bardzo szybko przeksztaca si w inne, oglniejsze i silniejsze, udzielajce si wojsku wskutek zwycistw lub poraek, jako efekt talentu lub nieudolnoci wodza.

ROZDZIA CZWARTY

Dorodkowo natarcia a odrodkowo obrony


Oba te wyobraenia, obie te formy uycia si w natarciu i obronie, w teorii i w rzeczywistoci wystpuj tak czsto, e narzucaj si wyobrani niezalenie od naszej woli jako formy niemal konieczne i wrodzone natarciu i obronie, aczkolwiek, jak wykazuje najmniejsze choby zastanowienie si, waciwie tak nie jest. Rozpatrzmy wic te wyobraenia jak najszybciej, aby wyrobi sobie o nich raz na zawsze jasne pojcie. Wtedy w dalszych naszych rozwaaniach stosunku midzy natarciem a obron bdziemy je mogli cakowicie pomin, a pozoma korzy lub szkoda, jaka by z tego wynika, nie bdzie ju nam w tym przeszkadzaa. Traktujemy je tutaj jako czyste abstrakcje, wycigamy z nich pojcie niby esencj i zastrzegamy sobie mono zwrcenia uwagi, jaki udzia ma ono w tych rzeczach. Obroc wyobraamy sobie zarwno w taktyce, jak i w strategii jako wyczekujcego, a zatem stojcego na miejscu, nacierajcego za wyobraamy sobie w ruchu, i to w ruchu przeciwko temu stojcemu. Wynika std z koniecznoci, e otoczenie i zamknicie zaley tylko od woli nacierajcego, a mianowicie trwa tak dugo, jak dugo trwa ruch wasny oraz stanie obrocy na miejscu. T swobod natarcia, eby dziaa lub nie dziaa koncentrycznie zalenie od tego, czy jest to korzystne czy szkodliwe, naleaoby oglnie zaliczy na dobro natarcia. Jednak wybr ten jest wolny dla natarcia tylko w taktyce, a nie zawsze w strategii. W taktyce punkty oparcia dla obu skrzyde prawie nigdy nie zabezpieczaj ich bezwzgldnie, w strategii natomiast zdarza si to bardzo czsto, a mianowicie wtedy, gdy linia obronna rozciga si w prostym kierunku od morza do morza lub od jednego obszaru neutralnego do drugiego. W tym wypadku natarcie nie moe postpowa zbienie i swoboda jego wyboru jest bardzo ograniczona. Jeszcze bardziej nieprzyjemnie jest ta swoboda wyboru ograniczona, kiedy natarcie musi postpowa zbienie. Rosja i Francja nie mog natrze na Niemcy inaczej, jak otaczajc je, a zatem siami nie poczonymi.

Gdybymy wic mogli przyj, e forma dorodkowa w dziaaniu si jest w wikszoci wypadkw form sabsz, to korzy, jak ma nacierajcy z wikszej swobody wyboru, prawdopodobnie cakowicie wyrwnaaby si przez to, e w innych wypadkach musi on posugiwa si form sabsz. Rozpatrzmy teraz bliej dziaanie tych form w taktyce i w strategii. Przy dorodkowym kierunku si, z obwodu ku rodkowi, jako pierwsz korzy uwaano coraz wiksze skupianie si si w miar ich posuwania si naprzd; fakt. jest bezsporny, ale korzy jedynie pozorna, gdy skupianie si zachodzi u obu stron, a zatem utrzymuje si tu rwnowaga. Podobnie rzecz si ma z rozpraszaniem si w dziaaniu odrodkowym. Inna natomiast, i to rzeczywista, korzy jest w tym, e posuwajce si dorodkowo siy kieruj swoje dziaania do wsplnego punktu, w przeciwiestwie do si posuwajcych si odrodkowo. Jakie s te dziaania? Musimy oddzieli taktyk od strategii. Nie chcemy tu posuwa analizy zbyt daleko; podajemy dlatego nastpujce punkty przynoszce korzyci tych dziaa w taktyce: 1. Podwojone lub co najmniej wzmocnione dziaanie ognia, a mianowicie z chwil gdy wszystko ju si ku sobie zbliyo do pewnego stopnia; 2. Uderzenie na ten sam oddzia z kilku stron; 3. Odcicie odwrotu. Odcicie odwrotu mona sobie wyobrazi te jako strategiczne, ale wtedy jest ono oczywicie o wiele trudniejsze, gdy nie mona dobrze zamkn wikszych przestrzeni. Uderzenie na ten sam oddzia z kilku stron jest w ogle tym skuteczniejsze i bardziej rozstrzygajce, im mniejszy jest ten oddzia i im bardziej wyobrazimy je sobie jako zblione do ostatecznej granicy, tzn. do poszczeglnego onierza. Armia moe si doskonale bi jednoczenie na kilku frontach, dywizja ju w mniejszym stopniu, batalion tylko wtedy, gdy tworzy mas, a poszczeglny czowiek wcale tego nie potrafi. Strategia jednak ogarnia dziedzin wielkich mas, przestrzeni i czasu, taktyka za ley na przeciwlegym kracu. Std ju wynika, e wielostronne uderzenie nie moe mie w strategii tych samych skutkw, co w taktyce. Dziaanie ognia nie jest przedmiotem strategii, na jego miejsce jednak zjawia si co innego. Jest to zagroenie bazy, jakie mniej lub wicej odczuwa kada armia, gdy wrg blisko czy daleko pojawia si zwycisko na jej tyach. Ustalilimy zatem, e dorodkowe dziaanie si daje korzy przez to, e dziaanie przeciwko a jest rwnoczenie dziaaniem przeciw b, nie osabiajc jednak dziaania przeciw a, i e dziaanie przeciw b jest rwnoczenie dziaaniem przeciw a. Cao zatem nie jest a plus b, tylko jest czym jeszcze wicej, caa za ta korzy zachodzi i w taktyce, i w strategii, aczkolwiek w obu jest nieco rna.

A co moemy przeciwstawi tej korzyci przy odrodkowym dziaaniu si? Oczywicie bliskie skupienie si, poruszenia po liniach wewntrznych. Zbyteczne wyuszcza, w jaki sposb moe to bardzo pomnoy siy obrony, tak e nacierajcy nie zdoa wyrwna tej straty bez wielkiej przewagi liczebnej. Jeeli tylko obrona wchonie w siebie zasad ruchu (ruchu, ktry wprawdzie rozpoczyna si pniej ni u nacierajcego, ale zawsze do wczenie, aby rozluni wizy skostniaej biernoci), to korzy wikszego skupienia si i dziaania po liniach wewntrznych bdzie o wiele bardziej rozstrzygajca i przewanie skuteczniej prowadzca do zwycistwa ni dorodkowa forma natarcia. Zwycistwo jednak musi wyprzedza powodzenie; najpierw trzeba pokona, zanim bdzie mona pomyle o odciciu. Krtko mwic, widzimy, e zachodzi tu stosunek podobny jak midzy natarciem i obron w ogle. Forma dorodkowa prowadzi do wietnych wynikw, odrodkowa natomiast czyni sukces wasny pewniejszym, tamta jest form sabsz o celu bardziej pozytywnym, ta za form silniejsz o celu negatywnym. Przez to, wydaje si nam, obie te formy zostay doprowadzone do pewnej rwnowagi niestaej. Jeli do tego dodamy, e obrona, nie bdc wszdzie bezwzgldn, nie zawsze te jest pozbawiona moliwoci posugiwania si siami dorodkowymi, to przynajmniej nie bdziemy mieli prawa sdzi, e ten koncentryczny rodzaj dziaania wystarcza, aby zapewni natarciu cakowit przewag nad obron. W ten sposb oswobodzimy si od wpywu, jaki przy kadej sposobnoci wywiera na nasz sd podobny sposb mylenia. Wszystko, comy dotychczas powiedzieli, dotyczyo zarwno taktyki, jak i strategii. Teraz naley podnie jeszcze jeden nadzwyczaj wany punkt, obchodzcy wycznie strategi. Korzy linii wewntrznych ronie wraz z przestrzeni, ktrej te linie dotycz. Przy odlegociach kilku tysicy krokw czy te pot mili czas, jaki si zyskuje, nie moe by oczywicie tak wielki, jak przy odlegociach kilku przemarszw dziennych albo zgoa dwudziestu do trzydziestu mil. Pierwsze, a mianowicie mniejsze przestrzenie, nale do taktyki, wiksze za do strategii. I aczkolwiek w strategii potrzeba te i wicej czasu do osignicia celu ni w taktyce, a armii nie pokonuje si tak szybko jak batalionu, to jednak w strategii czas wzrasta tylko do pewnego punktu, mianowicie do czasu trwania bitwy, a najwyej do paru dni, w cigu ktrych da si bitwy unikn bez decydujcych ofiar. Zachodzi dalej jeszcze jedna bardzo znaczna rnica we waciwej korzyci z przestrzeni, jak si uzyskuje w jednym i drugim wypadku. Przy maych w taktyce odlegociach w bitwie poruszenia jednej strony odbywaj si niemal na oczach drugiej, ten wic, kto stoi na linii zewntrznej, dowiaduje si przewanie szybko o poruszeniach przeciwnika. Przy wikszych natomiast odlegociach w strategii nadzwyczaj rzadko si zdarza, aby poruszenie jednej strony nie

byo ukryte przed drug przynajmniej dzie jeden, a do byo wypadkw, kiedy pozostawao ukryte przez cae tygodnie, zwaszcza gdy poruszenie dotyczyo tylko jednego oddziau i odbywao si w znacznym oddaleniu. atwo przewidzie, jak wielka jest korzy z ukrycia dla tego, kto z natury swego pooenia najbardziej potrafi to zuytkowa. Na tym koczymy nasze rozwaania o dorodkowym i odrodkowym dziaaniu si i ich stosunku do natarcia i obrony, zastrzegajc sobie powrt do obu tych zagadnie,

ROZDZIA PITY

Charakter obrony strategicznej


Ju przedtem powiedzielimy, co to jest w ogle obrona: mianowicie jest to silniejsza forma prowadzenia wojny, za pomoc ktrej chcemy osign zwycistwo, aby po uzyskaniu przewagi przej do natarcia, tzn. do pozytywnego celu wojny. Nawet jeli zamiarem wojny jest jedynie utrzymanie status quo, to jednak samo tylko odparcie ciosu jest czym sprzecznym z pojciem wojny, gdy prowadzenie wojny niewtpliwie nie jest samym tylko odpieraniem ciosw. Gdy obroca wywalczy sobie znaczne powodzenie, to obrona ju swoje zrobia i musi on pod oson tego powodzenia odda cios, jeli nie chce wystawi si na pewn zgub. Mdro wymaga, aby ku elazo pki gorce i wykorzysta uzyskan przewag, aby uchroni si przed nowym uderzeniem. Jak, kiedy i gdzie ma nastpi ta reakcja, zaley oczywicie od wielu innych okolicznoci, ktre bdzie mona dopiero pniej rozwin. Tutaj ustalimy jedynie, e to przejcie do ciosu odwetowego musi by traktowane jako dno obrony, a zatem jako istotny jej czynnik, i e wszdzie tam, gdzie zwycistwa odniesionego dziki formie obronnej nie zuytkowano w jakikolwiek sposb w gospodarce wojennej, gdzie widnie ono poniekd bezuytecznie, tam popenia si wielki bd. Szybkie, mocne przejcie do natarcia byskawiczny miecz odwetowy jest najwietniejszym punktem obrony; kto si go nie domyli w por, a raczej kto go nie wczy zaraz do pojcia obrony, ten nigdy nie pojmie przewagi obrony. Bdzie on zawsze myla tylko o rodkach, ktre za pomoc natarcia niszczy si nieprzyjacielowi, a dla siebie zdobywa. rodki te jednak zale nie od sposobu zwizania wza, lecz od jego rozwizania. Dalej jest wielkim nieporozumieniem pojmowanie natarcia zawsze jako uderzenia, a zatem i obrony tylko jako cikiego pooenia i zamieszania. Co prawda zdobywca decyduje si na wojn wczeniej ni niefrasobliwy obroca i jeli umie poczynania swe utrzyma w dostatecznej tajem-

nicy, to bdzie mg nawet tamtego zaskoczy. Jednak jest to co zupenie obcego wojnie samej, gdy tak by nie powinno. Wojna toczy si raczej dla obrocy ni dla zdobywcy, gdy dopiero najazd wywoa obron, a wraz z ni i wojn. Zdobywca zawsze jest usposobiony pokojowo (jak to Bonaparte zreszt stale o sobie twierdzi), chtnie by wkroczy do naszego pastwa jak najspokojniej, ale aby nie mg tego zrobi, musimy sami pragn wojny, a wic j te przygotowa, czyli innymi sowy; wanie sabi, skazani na obron musz by zawsze uzbrojeni, aby nie ulec napadowi; tego wymaga sztuka wojenna. Wczeniejsze zjawienie si na teatrze wojennym zaley zreszt w wikszoci wypadkw od zupenie innych okolicznoci ni od zamiaru natarcia czy te obrony. Zamiary te nie s wic ich przyczyn, ale czsto skutkiem. Kto pierwszy gotw, ten, jeli korzy wynikajca z napadu jest do dua, zabiera si do dziea z tego wanie powodu w sposb zaczepny. Kto za jest gotw pniej, moe jeszcze groc mu szkod wyrwna poniekd tylko przez korzyci obrony. W ogle jednak jako korzy natarcia naley uwaa mono uczynienia tego piknego uytku z wczeniejszej gotowoci, co przyznalimy rwnie ju w trzeciej ksidze. Ta oglna korzy nie jest wszake cile poczona z koniecznoci natarcia w kadym poszczeglnym wypadku. Jeli zastanawiamy si nad tym, jaka powinna by obrona, to wyobraamy sobie, e ma ona moliwy dobr wszelkich rodkw, e istnieje zdolne do wojny wojsko, e wdz oczekuje wroga nie w pomieszaniu, niepewnoci i strachu, lecz bez obawy, spokojnie i rozwanie, e twierdze nie lkaj si oblenia, e wreszcie zdrowy nard nie bardziej lka si wroga, ni ten si boi jego. Obrona o takich wartociach nie odegra ju wobec natarcia tak zej roli, a natarcie nie wyda si ju tak atwe i niezawodne, jak si to roi w mtnej wyobrani tych, ktrzy przy natarciu myl tylko o mstwie, sile woli i ruchliwoci, a przy obronie tylko o bezwadzie i saboci.

ROZDZIA SZSTY

Zakres rodkw obrony


W drugim i trzecim rozdziale tej ksigi wykazalimy, jak naturaln przewag ma obrona w uyciu tych rzeczy, ktre poza bezwzgldn wielkoci i wartoci si zbrojnych warunkuj powodzenie zarwno taktyczne, jak i strategiczne, a mianowicie korzyci terenowe, zaskoczenie, uderzenie z kilku stron, wspdziaanie teatru wojennego, wspdziaanie ludnoci, wykorzystanie wielkich si moralnych. Uwaamy za poyteczne zwrci tu uwag na zakres rodkw stojcych do rozporzdzenia przede wszystkim obrocy i do pewnego stopnia mogcych uchodzi za rnorodne filary jego budowy. 1. Obrona krajowa (Landwehr). W nowszych czasach uywano jej te poza krajem do natarcia na kraj nieprzyjacielski i nie da si zaprzeczy, e organizacja jej w wielu pastwach, np. w Prusach, jest tego rodzaju, i naley j uwaa niemal za cz wojska staego. Nie naley wic ona wycznie do obrony. Jednak nie trzeba zapomina, e bardzo silne uycie obrony krajowej w latach 1813, 1814 i 1815 wyonio si z wojny obronnej i e w bardzo niewielu tylko pastwach jest ona zorganizowana tak jak w Prusach, natomiast na kadym mniej doskonaym stopniu organizacji z koniecznoci musi si nadawa bardziej do obrony ni do natarcia. Poza tym ju w samym pojciu obrony krajowej tkwi zawsze myl o nadzwyczajnym, mniej lub wicej ochotniczym wspdziaaniu na wojnie caej masy ludowej z jej siami fizycznymi, zasobami i nastrojami, Im bardziej organizacj obrony krajowej oddala si od tych zasad, tym bardziej staje si ona wojskiem staym pod inn tylko nazw. Bdzie ona miaa wicej zalet wojska staego, ale te i w wikszym stopniu bdzie pozbawiona zalet waciwej obrony krajowej, a mianowicie w zakresie uycia jej si, ktry jest o wiele rozleglejszy, o wiele mniej okrelony, o wiele atwiejszy do podniesienia go przez ducha i nastrj masy. W tym tkwi istota obrony krajowej; organizacja jej musi uwzgldnia mono wspdziaania caego narodu. W przeciwnym razie obiecywanie sobie po obronie krajowej czego szczeglnego byoby tylko zudzeniem.

Nie naley tu jednak nie docenia bliskiego pokrewiestwa, ktre zachodzi midzy istot obrony krajowej a pojciem obrony, jak rwnie nie zapomina, e taka obrona krajowa bdzie bardziej zdolna raczej do obrony ni do natarcia i e efekty, ktrymi przewysza natarcie, wykae gwnie podczas obrony. 2. Twierdze. Wspdziaanie twierdz strony nacierajcej rozciga si tylko na te spord nich, ktre le najbliej granicy. Jest ono sabe. Natomiast u obrocy wspdziaanie to siga bardziej w gb kraju, ogarnia ich wicej, a samo staje si nierwnie bardziej wydatne. Twierdza, ktra powoduje i wytrzymuje istotne oblenie, wywiera naturalnie wikszy nacisk na szal wojny ni taka, ktra swymi umocnieniami oddala tylko myl zajcia tego punktu, a zatem nie zaprzta i nie niszczy rzeczywistych si nieprzyjacielskich. 3. Nard. Aczkolwiek wpyw na wojn poszczeglnego mieszkaca teatru wojennego w wikszoci wypadkw nie wicej jest widoczny ni wspdziaanie jednej kropli wody z caym potokiem, jednak nawet w wypadkach, gdzie nie ma mowy o powstaniu ludowym, wpyw oglny, jaki wywieraj na wojn mieszkacy kraju, jest bardzo znaczny. We wasnym kraju wszystko idzie atwiej, pod tym oczywicie warunkiem, e nastrj ludnoci nie przeczy pojciu kraju wasnego. Wszelkie wiadczenia dla wroga, wielkie czy mae, s dokonywane tylko pod przymusem jawnej przemocy; przemoc t musi zapewni wojsko i kosztuje to wiele si i wysikw. Obroca otrzymuje to wszystko, jeli nie zawsze dobrowolnie, jak si to zdarza w wypadkach gotowego do ofiar entuzjazmu, to jednak w nastpstwie od dawna nabytej karnoci obywatelskiej, ktra staa si dla mieszkacw drug natur. Ta karno jest utrzymywana poza tym jeszcze przez zupenie inne, niewojskowe, bardziej odlege rodki postrachu i przymusu. Jednak i dobrowolne, z rzeczywistego przywizania wypywajce wspdziaanie jest we wszystkich wypadkach bardzo znaczne, szczeglnie za nie zawodzi nigdy w tych punktach, ktre nie wymagaj od ludnoci adnej ofiary. Podniemy tylko jeden z tych punktw, bardzo wany dla prowadzenia wojny: s to wiadomoci, nie tyle te szczeglne, wielkie, wane sprawozdania wywiadowcw, ile niezliczone mae zetknicia si z niepewnoci, jakie napotyka codzienna suba wojskowa, przy czym porozumienie z ludnoci daje obrocom ogln przewag. Jeli przejdziemy od tych zupenie oglnych, zawsze si zdarzajcych stosunkw do wypadkw szczeglnych, kiedy ludno sama zaczyna bra udzia w walce, i to a do tego stopnia, e jak w Hiszpanii podczas wojny narodowej walk t prowadzi gwnie sama ludno to zrozumiemy, e jest to nie tylko wzmoenie wspdziaania ludnoci, ale e wyrasta tu istotnie nowa potga i e wtedy: 4. Powstanie narodowe lub pospolite ruszenie mona przytoczy jako odrbny rodek obrony.

5. Wreszcie moemy wymieni sprzymierzecw jako ostatni podpor obrocy. Nie mona tu oczywicie uwzgldnia zwykych sprzymierzecw, ktrych ma rwnie i nacierajcy, lecz tych, ktrzy istotnie s zainteresowani w utrzymaniu si danego kraju. Aczkolwiek bowiem nie mwimy tu o uregulowanej systematycznie rwnowadze si i interesw, ktra nie istnieje i ktr czsto i susznie z tego powodu kwestionowano, to jednak, jeli wemiemy pod uwag rzeczpospolit pastw dzisiejszej Europy, uzna musimy za niewtpliwe, e wielkie i mae interesy pastw i narodw krzyuj si ze sob w sposb jak najbardziej rnorodny i zmienny. Kady taki punkt skrzyowania tworzy umacniajcy wze, gdy kierunek interesw jednego stwarza rwnowag z kierunkiem innego. Dziki wszystkim tym wzom tworzy si najwyraniej wiksze lub mniejsze zespolenie caoci i zespolenie to przy kadej zmianie musi by czciowo naruszone. W ten sposb stosunki oglne wszystkich pastw midzy sob su raczej do utrzymania caoci w jej dzisiejszej postaci ni do wywoywania zmian, tzn., e w ogle istnieje dno do utrzymania tego, co jest. Sdzimy, e tak wanie naley uj myl o politycznej rwnowadze i w tym znaczeniu powstaje ona sama przez si wszdzie tam, gdzie wiele pastw kulturalnych wchodzi ze sob w rnorodn styczno. W jakim stopniu jest skuteczna ta dno interesw oglnych do utrzymania istniejcego stanu rzeczy, to inna sprawa. W kadym razie mona sobie wyobrazi zmiany we wzajemnych stosunkach poszczeglnych pastw zarwno uatwiajce, jak te utrudniajce dziaalno caoci. W pierwszym wypadku s to usiowania wytworzenia rwnowagi politycznej, a poniewa maj one dno tak sam jak i interesy oglne, dlatego bd miay rwnie za sob wikszo tych interesw. W drugim wypadku jednak s to odchylenia wytworzone przez przemon dziaalno poszczeglnych czci. S to istne choroby; nie trzeba si dziwi, e zdarzaj si w tak sabo zwizanej caoci, jak mnstwo wielkich i maych pastw, skoro wystpuj przecie w tak cudownie zorganizowanej caoci, jak jest ywa przyroda. Jeli kto nam wskae przykady historyczne, e poszczeglne pastwa mogy dokona znacznych zmian wycznie dla wasnej korzyci, a cao nie prbowaa nawet przeszkodzi temu, albo wypadki, gdy jedno pastwo mogo wznie si tak wysoko ponad inne, e stao si niemal nieograniczonym wadc caoci to odpowiemy mu, e to nie dowodzi bynajmniej, jakoby nie byo dnoci interesw oglnych do utrzymania dotychczasowego stanu, lecz tylko, e jej skuteczno w danej chwili nie bya do silna. Dno do jakiego celu jest czym innym ni ruch w tym kierunku, ale nie jest ona wcale czym nie istniejcym, jak to najlepiej widzimy na dynamice niebios. Mwic, e dnoci do zachowania rwnowagi jest utrzymanie istniejcego stanu, wychodzilimy oczywicie z zaoenia, e w tym

stanie panowa spokj, tzn. rwnowaga, Tam bowiem, gdzie rwnowaga bya ju naruszona i nastpio naprenie stosunkw, dno do rwnowagi moe niewtpliwie skierowa si ku zmianie pooenia. Zmiana ta jednak, jak to ju z natury rzeczy widzimy, moe dotyczy tylko niewielu pastw, a nigdy ich wikszoci. Pewn jest wic rzecz, e ich istnienie zawsze chroni i zabezpieczaj interesy oglne wszystkich pastw i e kade pastwo, ktrego dnoci nie s sprzeczne z caoci, bdzie miao podczas obrony wasnej wicej interesw za sob ni przeciwko sobie. Kto by wymiewa te rozwaania jako marzenia utopijne, czyniby to kosztem prawdy filozoficznej. Prawda ta umoliwia nam poznanie stosunkw, jakie zachodz midzy istotnymi skadnikami rzeczywistoci, ale niewtpliwie byoby nierozwag, gdybymy chcieli, pomijajc wszelkie przypadkowe domieszki, wywodzi z niej prawa, ktre by reguloway kady poszczeglny wypadek. Ten kto, wedug wyraenia wielkiego pisarza, nie moe si wznie ponad anegdot" i tworzy z niej ca histori, kto zaczyna wszdzie od wypadku najbardziej indywidualnego, a wic od koca wydarzenia i zagbia si o tyle tylko, o ile ma do tego sposobno, a wic kto nie dociera a do najgbszego dna panujcych oglnie stosunkw tego zdanie nigdy nie bdzie miao wartoci dla wicej ni jednego wypadku i temu niewtpliwie wszystko to, co filozofia wyprowadza dla uoglnienia wypadkw, wyda si tylko marzeniem. Jeliby nie byo tego oglnego denia do spokoju i utrzymania istniejcego stanu, to nigdy by wielka liczba cywilizowanych pastw nie moga istnie przez duszy czas spokojnie obok siebie; musiayby z koniecznoci zla si ze sob. Jeli dzisiejsza Europa trwa w tym stanie przeszo tysic lat, to moemy to przypisa tylko dziaaniu interesw oglnych, i jeli ochrona caoci nie zawsze wystarczaa do utrzymania kadego poszczeglnego pastwa, to byy to nieprawidowoci w yciu tej caoci. Jednak nie zdoay one zniszczy tej caoci, lecz same zostay przez ni pokonane. Zupenie zbyteczne byoby przebiega ca mas wypadkw, w ktrych inne pastwa hamoway lub cofay bardziej lub mniej jawnym przeciwdziaaniem zmiany, ktre zanadto naruszay rwnowag. Wskae je najbardziej pobieny rzut oka na histori. O jednym wypadku tylko powiemy, gdy jest on stale na ustach tych, ktrzy wymiewaj myl rwnowagi politycznej, i poniewa pozornie nadaje si on tu szczeglnie jako wypadek, kiedy niewinny obroca zgin, nie uzyskawszy wsparcia od obcej pomocy. Mwimy o Polsce. Fakt, e cae pastwo o omiu milionach mieszkacw mogo znikn, ulec rozbiorowi przez trzy inne, bez obnaenia miecza przez ktrekolwiek z pozostaych pastw, wydaje si na pierwszy rzut oka wypadkiem, ktry albo dowodzi dostatecznie oglnej bezradnoci zasady rwnowagi politycznej, albo co najmniej

wykazuje, jak daleko moe ona zaj w poszczeglnych wypadkach. Moliwo zniszczenia pastwa tak wielkiego i uczynienia ze upu dla innych, nalecych i tak ju do najpotniejszych (Rosja i Austria), wydawaa si wypadkiem najjaskrawszym i jeli podobne zdarzenie nie mogo zupenie poruszy interesw oglnych caej rzeczypospolitej pastw, to powiedziaby kto, e cay wpyw, jaki te interesy oglne mog mie na podtrzymanie poszczeglnych spord nich, mona by uwaa za urojony. My jednak trwamy przy zdaniu, e poszczeglny wypadek, nawet najjaskrawszy, nie dowodzi niczego wobec ogu faktw, a poza tym twierdzimy, e zagada Polski wcale nie jest tak niepojta, jak si wydaje. Czy istotnie mona byo Polsk uwaa za pastwo europejskie, za jednolit czstk europejskiej rzeczypospolitej pastw? Nie! To byo pastwo tatarskie, ktre zamiast lee, jak Krymskie, nad Morzem Czarnym, na granicy wiata pastw europejskich, leao midzy nimi, nad Wis. Nie chcemy tu ani mwi z pogard o narodzie polskim, ani usprawiedliwia rozbioru kraju, lecz jedynie rozwaa rzeczy tak, jak s. Od stu lat nie odgrywao to pastwo w gruncie rzeczy adnej ju roli politycznej, lecz byto tylko jabkiem niezgody dla innych. W tym stanie i z tym ustrojem nie mogo si ono duej utrzyma wrd innych pastw. Istotna zmiana tego stanu tatarskiego mogaby by dzieem poowy czy te caego stulecia, gdyby przywdcy tego narodu chcieli tego. Sami oni jednak byli nazbyt Tatarami, aby yczy sobie takiej zmiany. Ich rozwize ycie pastwowe i niezmierzona lekkomylno szy rka w rk i w ten sposb pdzili w przepa. Na dugo przed podziaem Polski Rosjanie czuli si tam jak u siebie w domu. Pojcie niepodlegego, odgraniczonego z zewntrz pastwa ju nie istniao i byo rzecz najpewniejsz, e Polska, gdyby nie ulega rozbiorom, staaby si prowincj rosyjsk. Gdyby tego wszystkiego nie byo i gdyby Polska bya pastwem zdolnym do obrony, to trzy mocarstwa nie przystpiyby tak atwo do jego rozbioru, te za mocarstwa, ktre najbardziej byy zainteresowane w utrzymaniu Polski, jak Francja, Szwecja i Turcja, mogyby wspdziaa zupenie inaczej celem jej utrzymania, da jednak, aby utrzymanie jakiego pastwa byo trosk tylko si zewntrznych, to doprawdy zbyt wiele. Rozbir Polski ju przeszo sto lat przedtem by wielokrotnie omawiany, a kraju tego od tego czasu nie mona byo traktowa jako zamknitego domu, lecz tylko jako drog publiczn, po ktrej stale grasoway obce wojska. Czy inne pastwa miay temu przeszkadza, czy miay one stale warowa z dobytym mieczem, aby strzec politycznej witoci granicy polskiej? Byoby to daniem moralnie niemoliwym. Polska w owym czasie bya pod wzgldem politycznym niewiele wicej ni nie zamieszkanym stepem; i podobnie jak mao byo moliwoci staego uchronienia tego bezbronnego stepu pooonego midzy innymi pastwami od ich napaci, tak rwnie trudno byo zapewni

nienaruszalno tego tzw. pastwa. Z tych wszystkich powodw nie naleaoby si bardziej dziwi upadkowi Polski bez rozgosu ni cichemu zlikwidowaniu Ordy Krymskiej. Turcy w tym wypadku byli bezwzgldnie bardziej zainteresowani ni jakiekolwiek pastwo europejskie w utrzymaniu Polski, ale te widzieli, e obrona niezdolnego do oporu stepu byaby prnym wysikiem. Wrmy do naszego przedmiotu. Sdzimy, e dostatecznie ju uwydatnilimy, i obroca w oglnoci wicej moe liczy na pomoc z zewntrz ni nacierajcy. Bdzie on mg tym pewniej na to liczy, im waniejsze jest jego istnienie dla wszystkich innych, to znaczy im zdrowszy i silniejszy jest jego stan polityczny i wojskowy. Rzeczy, ktre tu wymienilimy jako istotne rodki obrony, nie bd stay do dyspozycji kadej obrony. Rozumie si samo przez si, e raz bdzie brakowao jednych z nich, kiedy indziej innych, ale wszystkie nale do zbiorowego pojcia obrony.

ROZDZIA SIDMY

Wzajemne oddziaywanie natarcia i obrony


Rozwamy teraz obron i natarcie specjalnie pod tym wzgldem, jak dalece da si je oddzieli od siebie. Zaczniemy od obrony, a mianowicie z nastpujcych powodw. Wprawdzie zupenie naturaln i niezbdn rzecz jest oparcie zasad obrony na zasadach natarcia, a zasad natarcia na zasadach obrony, lecz jedno z nich musi mie jeszcze trzeci punkt, jeli ten szereg wyobrae ma mie jaki pocztek, a zatem jest w ogle moliwy. Pierwsza sprawa dotyczy wic tego punktu. Rozwaajc filozoficznie powstanie wojny, przekonamy si, e waciwe pojcie wojny nie powstaje wraz z natarciem, gdy natarcie stawia sobie jako cel bezwzgldny nie tyle walk, ile zagarnicie czego. Powstaje ono dopiero wraz z obron, gdy ona to jako cel bezporedni stawia sobie walk, odpiera cios bowiem i walczy to oczywicie jedno. Obrona zwraca si tylko przeciw napaci, z koniecznoci wic z gry j zakada, natomiast napa jest skierowana nie przeciw obronie, tylko ku czemu innemu, a mianowicie ku zawadnici u, w tym wypadku wic obrona nie zawsze musi istnie. Tote tkwi w naturze rzeczy, e kto pierwszy wprowadza do dziaa czynnik wojny, z czyjego punktu widzenia naley przede wszystkim rozwaa obie strony walczce, ten rwnie stanowi pierwsze prawa wojny. Jest nim obroca. Mwimy tu nie o jakim poszczeglnym wypadku, lecz o oglnym, oderwanym, ktry przyja teoria dla okrelenia swej drogi badania. Widzimy wic teraz, gdzie naley szuka trwaego punktu poza oddziaywaniem wzajemnym natarcia i obrony znajduje si on w obronie. Jeli ten wywd jest suszny, musi on da obrocy zasady okrelajce jego postpowanie nawet wtedy, gdy nie wie, co nacierajcy bdzie czyni. Zasady te musz przede wszystkim rozstrzygn o uyciu rodkw walki. Przeciwnie, nacierajcy, dopki nic nie wie o swoim przeciwniku, nie ma te adnych podstaw do swych poczyna i uycia swoich rodkw walki. Nic te nie moe zrobi innego, jak zabra je ze sob, tzn. zawadn krajem za pomoc armii. I tak si te dzieje w

rzeczywistoci, gdy zgromadzenie rodkw walki nie znaczy jeszcze ich uycia. Nacierajcy, ktry zabiera te rodki ze sob w zupenie oglnym przypuszczeniu, e bdzie ich potrzebowa, i ktry obejmuje kraj w posiadanie nie przez komisarzy i proklamacje, lecz za pomoc swych armii, nie wykonuje jeszcze waciwie adnego pozytywnego aktu wojennego. Natomiast obroca, ktry nie tylko zgromadza swoje rodki walki, ale i rozwija je w taki sposb, w jaki walk prowadzi zamierza, pierwszy dokonuje aktu dajcego si rzeczywicie podcign pod pojcie wojny. A teraz drugie pytanie: jakiego rodzaju mog by teoretyczne zasady obrony na samym pocztku, zanim si jeszcze pomyli o natarciu? Rzecz jasna, e marsz wojsk napastniczych, aczkolwiek nie jest jeszcze wojn waciw, daje punkt oparcia dla pierwszych krokw dziaa wojennych. Marsz ten ma na celu utrudnienie obrony, musi wic by pomylany z uwzgldnieniem waciwoci kraju. I tu powstaj pierwsze najoglniejsze zasady obrony. Skoro za zostan one ustalone, to natarcie dostosuje si do nich, a z rozwaania rodkw, jakie zastosuje natarcie, wyoni si nowe zasady obrony. Tak oto powstaje wzajemne oddziaywanie, ktre teoria moe ledzi badawczo dopty, dopki wysuwane ze coraz to nowe wyniki bd jeszcze warte badania. Powysza maa analiza bya konieczna, aby wszystkim naszym dalszym rozwaaniom nada wicej jasnoci i staoci. Nie jest ona przeznaczona dla pola bitwy ani dla przyszych wodzw, lecz dla gromady teoretykw, ktrzy dotychczas uatwiali sobie zbytnio te sprawy.

ROZDZIA SMY

Rodzaje oporu
Pojcie obrony tkwi w odparciu napaci; w tym odparciu mieci si ju wyczekiwanie, i wyczekiwanie to byo dla nas zarwno gwn cech obrony, jak i jej gwna korzyci. Poniewa jednak obrona na wojnie nie jest tylko przyjmowaniem ciosw, dlatego i wyczekiwanie to nie moe by bezwzgldne, ale tylko wzgldne. Przedmiotem, z ktrym wyczekiwanie si wie, jest pod wzgldem przestrzeni albo kraj, albo teatr wojenny, albo pozycje, pod wzgldem za czasu wojna, kampania lub bitwa. Wiemy wprawdzie doskonale, e przedmioty te nie stanowi niezmiennych caoci, lecz tylko orodki pewnych dziedzin, ktre si zbiegaj ze sob i splataj wzajemnie. Jednak w yciu praktycznym musimy si czsto zadowala tylko grupowaniem rzeczy i nie rozdziela ich zbyt dokadnie, a pojcia te uzyskay ju same w yciu praktycznym wystarczajce skonkretyzowanie, aby atwo mona byo dokoa nich zgrupowa pozostae wyobraenia. Obrona kraju wyczekuje wic natarcia na kraj, obrona teatru wojennego natarcia na teatr wojenny, obrona pozycji natarcia na pozycj. Kada czynno pozytywna, a zatem wicej lub mniej zaczepna, jak obrona wykona po tym momencie, nie zatrze pojcia obrony, gdy gwna jej cecha i gwna jej korzy wyczekiwanie bdzie ju faktem dokonanym. Pojcia dotyczce wojny, kampanii i bitwy wystpuj rwnolegle z pojciami kraju, teatru wojennego oraz pozycji i dlatego tak samo si ustosunkowuj do naszego przedmiotu. Obrona zatem skada si z dwch rnych czci: wyczekiwania i dziaania. Wic wyczekiwanie z okrelonym przedmiotem i pozwalajc mu w ten sposb wyprzedza dziaanie, umoliwilimy zwizanie obu tych czci w jedn cao. Jednak akt obrony, zwaszcza tak wielki jak kampania lub caa wojna, nie moe skada si w czasie z dwch wielkich pow, pierwszej, gdy si tylko wyczekuje, i drugiej, gdy si tylko

dziaa, lecz skada si on z cigej zmiany tych dwch stanw, wrd ktrych wyczekiwanie moe si cig nici przewija przez ca dziaalno obronn. Sama natura rzeczy sprawia, e przywizujemy takie znaczenie do wyczekiwania. Wprawdzie w dotychczasowych teoriach nigdzie nie podkrelano wyczekiwania jako pojcia samodzielnego, ale za to w wiecie praktycznym suyo ono stale, aczkolwiek czsto niewiadomie, jako ni przewodnia. Wyczekiwanie jest zasadniczym skadnikiem caego dziaania wojennego i bez niego dziaanie to wydaje si prawie niemoliwe. Tote w przyszoci bdziemy czsto jeszcze powracali do niego, zwracajc uwag na skuteczno jego w dynamicznej grze sil. Zajmijmy si teraz wyjanieniem, jak zasada wyczekiwania przewija si przez akt obrony i jakie wynikaj std rne stopnie obrony. Aby utrwali sobie nasze pogldy na obron na przedmiocie nie tak zoonym, odkadamy obron kraju, gdzie zachodzi wiksza rnolito i silniejszy wpyw stosunkw politycznych, do ksigi o planie wojny. Z drugiej strony obrona jakiej pozycji i bitwa s przedmiotami taktyki. Przedmioty te jedynie jako cao stanowi punkt wyjcia dla dziaalnoci strategicznej. Dlatego obrona teatru wojennego bdzie tym przedmiotem, na ktrym moemy wykaza najlepiej warunki obrony. Powiedzielimy ju, e wyczekiwanie i dziaanie s najbardziej istotnymi czciami obrony, przy czym dziaanie jest zawsze odwetem na cios, czyli reakcj. Bez wyczekiwania nie byoby obrony, a bez dziaania nie byoby wojny. Ten pogld ju poprzednio doprowadzi nas do wniosku, e obrona jest tylko silni ej s za form prowadzenia wojny dla tym pewniejszego pokonania przeciwnika. Wyobraenia tego musimy si bezwzgldnie trzyma czciowo dlatego, e w ostatecznej instancji ono tylko chroni nas od absurdu, czciowo za dlatego, e wzmacnia cay akt obrony tym bardziej, im bardziej jest ona dla nas ywsza i blisza. Byoby przeciwne powyszemu wyobraeniu, gdybymy chcieli robi rnic w przeciwnatarciu, ktre tworzy drug niezbdn cz skadow obrony, i jedynie ten jego rodzaj, ktry stanowi waciwy opr, tj. obron kraju, teatru wojennego czy pozycji, uznawali za cz niezbdn, sigajc tylko tak daleko, jak tego wymaga zabezpieczenie tych przedmiotw. Rwnie byoby niezgodne z powyszym wyobraeniem, gdybymy traktowali moliwo reakcji posunitej dalej i przechodzcej w dziedzin rzeczywistego strategicznego natarcia jako rzecz obc obronie i obojtn dla niej. Dlatego te nie moemy takiej rnicy uwaa za istotn i musimy obstawa przy tym, e w kadej obronie musi tkwi idea odwetu. Bez wzgldu bowiem na to, ile szkody moglibymy wyrzdzi nieprzyjacielowi w najszczliwszym wypadku przy pierwszym rodzaju przeciwnatarcia, zawsze by jeszcze brakowao dostatecznej rwnowagi w dynamicznym stosunku natarcia i obrony. Twierdzimy wic: obrona jest silniejsz form prowadzenia wojny,

aby atwiej zwyciy przeciwnika, a pozostawiamy okolicznociom, czy zwycistwo to wykroczy czy te nie poza przedmiot, ktrego dotyczya obrona. Poniewa jednak obrona jest zwizana z pojciem wyczekiwania, dlatego cel ten, tj. zwycistwo nad nieprzyjacielem, moe powita tylko warunkowo, a mianowicie dopiero wtedy, kiedy nastpi natarcie. Rozumie si wic, e gdy natarcia nie bdzie, wwczas obrona zadowoli si utrzymaniem stanu posiadania. To wanie jest jej celem w stanie wyczekiwania, tj. celem najbliszym. Tylko dziki poprzestaniu na tym celu skromniejszym moe ona osign korzyci silniejszej formy prowadzenia wojny. Jeli wic wyobrazimy sobie jakie wojsko i teatr wojenny, ktrego to wojsko ma broni, to obrona moe by wykonana w nastpujcy sposb: 1. Przez natarcie przez to wojsko na wroga zaraz, gdy wtargnie on na teatr wojenny (Mollwitz, Hohenfriedberg); 2. Przez zajcie pozycji w pobliu granicy i wyczekanie, a wrg zbliy si celem natarcia na t pozycj, eby ze swej strony natrze na niego (Czaslau, Soor, Rossbach). Oczywicie zachowanie si tutaj jest bardziej bierne, czeka si duej i chocia czas wygrany przez drugi rodzaj postpowania bdzie w porwnaniu z pierwszym bardzo may albo zgoa rwny zeru, to jednak bitwa, jaka w pierwszym wypadku bya pewna, tutaj jest ju mniej pewna. Moe si bowiem zdarzy, e wrg nie zdobdzie si na decyzj natarcia; korzy z wyczekiwania jest wic ju wiksza; 3. Przez wyczekanie przez wojsko na takiej pozycji nie tylko na decyzj wroga do bitwy, tzn. na zjawienie si jego przed naszymi pozycjami, lecz na samo natarcie (aeby pozosta przy tym samym wodzu: Bunzelwitz). W tym wypadku wydamy istotnie prawdziw bitw obronn, ale i ta, jak to ju rzeklimy, moe zawiera w sobie ruch zaczepny takim czy innym oddziaem. Tutaj te jak i poprzednio wygrana na czasie nie bdzie brana jeszcze pod uwag, ale decyzja wroga bdzie wystawiona na now prb. Niejeden ju dowdca, wyruszywszy do natarcia, jeszcze w ostatniej chwili albo przy pierwszej prbie zaniecha go, gdy uzna, e pozycja przeciwnika jest zbyt silna; 4. Przez odsunicie oporu wojska w gb kraju. Celem tego odwrotu jest osabienie nacierajcego i wyczekanie na tak chwil, gdy nieprzyjaciel albo sam bdzie musia zatrzyma swj pochd, albo przynajmniej nie bdzie ju mg przeama oporu, ktry mu postawimy na kocu jego drogi. Najprociej i najwyraniej zarysuje si ten wypadek wtedy, gdy obroca moe pozostawi poza sob jedn lub kilka twierdz, ktre nacierajcy zmuszony jest oblega albo otacza. Jasne jest, e siy jego przez to si znacznie osabi, a obroca uzyska sposobno natarcia na nie w jednym punkcie przewaajc mas.

Nawet tam gdzie nie ma twierdz, podobny odwrt w gb kraju moe zapewni obrocy stopniowo potrzebn rwnowag, a nawet przewag, czego mu brakowao w pobliu granicy, gdy kady ruch naprzd w natarciu strategicznym osabia je czciowo bezwzgldnie, czciowo za wskutek nieuniknionego rozdrobnienia sil, o czym powiemy dokadniej przy natarciu. Podkrelamy t tez ju tutaj, gdy uwaamy j za fakt, ktry wszystkie wojny dostatecznie potwierdziy. W tym czwartym wypadku jako powan korzy naley uwaa przede wszystkim zyskanie na czasie. Jeli nacierajcy oblega nasze twierdze, to mamy czas a do ich prawdopodobnego upadku (co wszake moe trwa szereg tygodni, a w pewnych wypadkach nawet szereg miesicy); jeli za osabienie jego, tzn. wyczerpanie jego si zaczepnych, wynika tylko z posuwania si naprzd i obsadzenia niezbdnych punktw, a zatem tylko z wyduenia drogi jego marszu, to zysk na czasie bdzie przewanie jeszcze wikszy, a dziaania nasze nie bd ju tak bardzo zwizane z okrelon chwil. Poza zmienionym przy kocu tej drogi stosunkiem sil midzy obroc a nacierajcym musimy na rachunek obrocy zapisa jeszcze zwikszon korzy wyczekiwania. Gdyby nawet istotnie nacierajcy nie by jeszcze przez to posuwanie si naprzd do tego stopnia osabiony, aby nie mg zaatakowa naszych si gwnych tam, gdzie si one zatrzymaj, to moe jednak zabrakn mu decyzji do tego natarcia. Decyzja bowiem musi by tu zawsze silniejsza ni w pobliu granicy, czciowo dlatego, e siy wasne s osabione i nie tak ju wiee, niebezpieczestwo za zwikszone, czciowo za dlatego, e czsto samo ju osignite posiadanie kraju oddala u niezdecydowanego wodza myl o bitwie. Bdzie on bowiem istotnie wierzy albo zasania si pozorem, e bitwa nie jest ju potrzebna. To zaniechanie natarcia nie moe zapewni obrocy takiego wystarczajcego powodzenia negatywnego, jak na granicy, ale w kadym razie umoliwi mu duy zysk na czasie. Rzecz jasna, e we wszystkich czterech podanych tu wypadkach obroca korzysta z pomocy terenu, jak rwnie z monoci wprowadzenia w akcj wspdziaania twierdz i ludnoci. Wakie te czynniki potguj si nawet z kadym nowym stopniem obrony, gdy one to wanie powoduj na czwartym stopniu osabienie si nieprzyjacielskich. Poniewa za take korzyci wyczekiwania rosn w tej samej kolejnoci, wynika std, e stopnie te uwaa naley za prawdziwe wzmoenie obrony i e ta forma prowadzenia wojny jest tym silniejsza, im bardziej si oddala od natarcia. Nie obawiamy si tu oskarenia nas o pogld, jakoby najbardziej bierna obrona bya najsilniejsza. Dziaania obronne z kadym nowym stopniem nie powinny sabn, jedynie odwlec si, powinny by odoone. Twierdzenie za, e na silnej i celowo umocnionej pozycji jestemy zdolni do silniejszego

oporu i e po wyczerpaniu si wroga na tej pozycji moe z naszej strony nastpi bardziej skuteczne przeciwnatarcie nie jest bynajmniej bezsensowne. Bez korzyci, jakie zapewniaa pozycja, Daun pod Kolanem nie osignby zaiste zwycistwa. A gdyby energiczniej ciga Fryderyka Wielkiego, ktry z pola bitwy wyprowadzi zaledwie 18 ty. ludzi, to powodzenie to mogoby si sta jednym z najwietniejszych w historii wojen. Twierdzimy zatem, e z kadym nowym stopniem obrony wzrasta przewaga lub, cilej mwic, przeciwwaga na korzy obrocy, a zatem ronie rwnie sia przeciwnatarcia. Czy jednak te korzyci rosncej obrony przypadaj nam zupenie darmo? Bynajmniej, gdy ofiary, jakimi si je okupuje, rosn w tym samym stosunku. Jeli oczekujemy nieprzyjaciela na naszym teatrze wojennym, to chociaby rozstrzygnicie nastpio bardzo blisko granicy, teatr ten ulegnie zawsze inwazji wojsk nieprzyjacielskich, co nie obejdzie si bez ofiar ze strony kraju. Tymczasem gdybymy sami dziaali zaczepnie, moglibymy ciar ten zwali na nieprzyjaciela. Jeli nie wyruszymy zaraz na nieprzyjaciela, aby go zaatakowa, to ofiary bd ju nieco wiksze, a przestrze, ktr zagarnie nieprzyjaciel, oraz czas, ktry zuyje, aby dotrze do naszych stanowisk, stale bd te ofiary powiksza. Jeli zamierzamy wyda bitw obronn i w tym celu pozostawimy nieprzyjacielowi decyzj i wybr chwili jej stoczenia, to moe si zdarzy, e pozostanie on przez czas duszy w zajtej przez siebie poaci kraju, a za czas, jaki nam pozwoli uzyska przez swj brak decyzji, bdziemy musieli w ten sposb zapaci. Jeszcze dotkliwsze bd ofiary, jeli nastpi odwrt w gb kraju. Wszystkie te jednak ofiary, ktre ponosi obroca, powoduj u niego najczciej tylko taki ubytek si, ktry na jego siy zbrojne oddziaywa jedynie porednio, a wic pniej, a nie bezporednio, i to czstokro tak porednio, e dziaanie to staje si mao dotkliwe. Obroca zatem stara si by silniejszy w chwili obecnej kosztem przyszoci, tzn. e si zapoycza, jak to musi czyni kady przycinity bied i okolicznociami. Jeli chcemy si zastanowi nad powodzeniem tych rnych form stawiania oporu, to musimy spojrze na cel natarcia. Jest nim opanowanie naszego teatru wojennego albo przynajmniej znacznej jego czci, gdy przez pojcie caoci naley rozumie przynajmniej wikszy obszar tego teatru; posiadanie bowiem kawaka kraju o powierzchni kilku mil nie ma zasadniczo w strategii adnego samoistnego znaczenia. Dopki wic nacierajcy nie posiada jeszcze tego terenu, tzn. dopki obawiajc si naszych sil nie przystpi jeszcze wcale do natarcia na nasz teatr wojenny albo te nie podszed do naszej pozycji czy te uchyli si od bitwy, ktr mu chcielimy wyda, dopty cel obrony jest speniony, a dziaanie naszych zarzdze obronnych uwieczone

powodzeniem. Powodzenie to jest jednak tylko negatywne! nie moe doda nam bezporednio si do waciwego przeciwnatarcia. Moe wszake doda si porednio, tzn. ku temu prowadzi, gdy czas, ktry upywa, jest stracony dla nacierajcego, a kada strata czasu jest szkodliwa i musi w jakikolwiek sposb osabi tego, ktry j ponosi. Na pierwszych wic trzech stopniach obrony, tzn., gdy si ona odbywa na granicy, sam brak rozstrzygnicia bdzie ju powodzeniem obrony. Inaczej jednak dzieje si na stopniu czwartym. Jeli wrg oblega nasze twierdze, to musimy im na czas popieszy z odsiecz, czyli musimy doprowadzi do rozstrzygnicia przez dziaania pozytywne. Podobny wypadek zachodzi wtedy, gdy wrg wdar si za nami w gb kraju, nie oblegajc adnej z naszych twierdz. Wprawdzie w tym wypadku bdziemy mieli wicej czasu i moemy wyczeka chwili najwikszego osabienia wroga, ale zawsze pozostaje przypuszczenie, e wreszcie musimy przystpi do dziaania. Wrg zajmuje wprawdzie by moe t ca poa kraju, ktra stanowia przedmiot jego natarcia, ale jest ona mu tylko wypoyczona; napicie trwa dalej, a rozstrzygnicie jest jeszcze przed nami. Dopki obroca co dzie si wzmacnia, a nacierajcy co dzie sabnie, dopty brak rozstrzygnicia bdzie z korzyci dla obrocy. Z chwil jednak gdy nastpi punkt szczytowy, a ten musi bezwzgldnie nastpi chociaby przez ostateczne oddziaywanie oglnych strat, na jakie obroca si narazi, wtedy dziaa i decydowa si powinien obroca, a korzy wyczekiwania naley wwczas uwaa za cakowicie wyczerpan. Ten moment naturalnie nie ma oglnego miernika, gdy okrela go moe mnstwo okolicznoci i warunkw, ale musimy zauway, e zwykle zima jest takim naturalnym punktem zwrotnym. Jeli nie moemy nieprzyjacielowi przeszkodzi przezimowa w zajtej poaci kraju, to trzeba bdzie z zasady uwaa t poa kraju za stracon. Jednak wystarczy tylko pomyle o przykadzie z Torres Vedras, aby zobaczy, e zasada ta nie jest bynajmniej oglna. Jakie jest teraz w ogle rozstrzygnicie? W rozwaaniach naszych stale mylelimy o nim pod postaci bitwy. Oczywicie, nie jest to konieczne i mona sobie wyobrazi mnstwo kombinacji bojowych podzielonymi siami, ktre mog doprowadzi do przeomu albo przez istotne krwawe ich wyadowanie, albo te przez doprowadzenie do odwrotu wroga przez swe przypuszczalne wyniki. Innego rozstrzygnicia na samym teatrze wojny nie ma. Wynika to bezwarunkowo z pogldu na wojn, jaki sami wytworzylimy. Jeli bowiem wojsko nieprzyjacielskie zabiera si do odwrotu z powodu samego tylko braku ywnoci, dzieje si to dopiero wskutek skrpowania jego

ruchw przez nasz miecz. Nawet gdyby wojska naszego wcale tam nie byo, znalazaby si rada na jego stworzenie. Chocia przy kocu swego marszu zaczepnego wrg ulegnie cikim warunkom swego natarcia, a odkomenderowania, gd i choroby osabi go i zniszcz, to zawsze tylko obawa przed naszym mieczem moe go skoni do zawrcenia i porzucenia swego zamiaru. Niemniej jednak midzy takim rozstrzygniciem a rozegranym w pobliu granicy zachodzi wielka rnica. Tutaj bro nieprzyjacielska napotyka tylko bro nasz, ona jedynie trzyma wroga w ryzach albo dziaa na niszczco. Jednak tam, przy kocu marszu zaczepnego, siy nieprzyjacielskie s ju na poy zniszczone z powodu wasnych wysikw. Przez to siy nasze uzyskuj zupenie inne znaczenie i s wprawdzie ostatni, ale ju nie jedyn podstaw rozstrzygnicia. To zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych podczas posuwania si naprzd przygotowuje rozstrzygnicie i moe si dokona w takim stopniu, e sama moliwo naszego przeciwnatarcia potrafi spowodowa odwrt, a wic i kryzys. W tym wic wypadku mona waciwie przypisa rozstrzygnicie nie czemu innemu, jak tylko tym wysikom marszu naprzd. Co prawda nie znajdziemy takiego wypadku, aby miecz obrocy w tym nie uczestniczy, ale dla praktycznego pogldu na spraw wane jest rozrnienie, ktry z tych obu czynnikw by grujcy. W tym znaczeniu sdzimy, e moemy powiedzie, i w obronie istniej dwa rodzaje rozstrzygni, a zatem i dwa rodzaje reakcji zalenie od tego, czy nacierajcy ma by zniszczony mieczem obrocy czy te przez wasne wysiki. Jasna rzecz, e pierwszy rodzaj rozstrzygnicia bdzie przewaa przy pierwszych trzech stopniach obrony, a drugi przy czwartym; zwaszcza ten ostatni moe si zdarzy gwnie tylko wtedy, gdy odwrt nastpi daleko w gb kraju. Tylko to moe usprawiedliwi podobny odwrt wobec wielkich ofiar, jakie kosztuje. Poznalimy wic dwa rne czynniki oporu. Zdarzaj si w historii wojen wypadki, kiedy wystpuj one o tyle wyranie i oddzielnie od siebie, o ile elementarne pojcie moe wystpi w yciu praktycznym. Kiedy Fryderyk Wielki w 1745 r. zaatakowa Austriakw pod Hohenfriedberg zaraz po zejciu ich z gr lskich, to siy ich nie mogy by osabione w znaczniejszy sposb ani przez wydzielenie oddziaw, ani te przez wysiki. Kiedy za z drugiej strony Wellington na umocnionych stanowiskach pod Torres Vedras wyczeka, a gd i chd tak zamay wojsko Masseny, e przystpio ono samo do odwrotu, to w tym istotnym osabieniu nacierajcego miecz obrocy nie uczestniczy. W innych znowu wypadkach, gdzie oba rodzaje rozstrzygnicia s wielokrotnie zwizane ze sob, jeden z nich przecie gruje stanowczo. Tak byo w roku 1812. W tej synnej kampanii stoczono tyle krwawych bitew, e w innych

okolicznociach mona byo dziki nim osign najzupeniej rozstrzygnicie si miecza. A jednak nigdzie tak wyranie jak w tej kampanii nie mona byo zaobserwowa, w jaki sposb nacierajcy moe zgin wskutek wasnych wysikw. Z 300 ty. ludzi tworzcych centrum francuskie tylko okoo 90 ty. dotaro do Moskwy; tylko okoo 13 ty. wydzielono, a zatem 197 ty. zgino, a na pewno najwyej jedn trzeci cz tych strat mona zaliczy na poczet bitew. Wszystkie kampanie, ktre si odznaczyy tak zwanym temporyzowaniem, tj, wyczekiwaniem sprzyjajcych okolicznoci, jak kampania sawnego Fabiusza Cunctatora, obliczone byy przewanie na zniszczenie przeciwnika przez jego wasne wysiki. Zasad t kierowano si w wielu kampaniach, chocia nie dochodzia ona naleycie do-gosu, i dopiero gdy zamkniemy oczy na wymdrkowane motywy rnych historykw, a za to sami ostro spojrzymy w oczy istotnym zdarzeniom, wpadniemy na ten prawdziwy powd wielu rozstrzygni. Sdzimy wic, e dostatecznie ju rozwinlimy pojcia, ktre s podstaw obrony, e dobitnie wykazalimy je na dwch gwnych rodzajach stawiania oporu, jak te e uprzystpnilimy zrozumienie tego, w jaki sposb zasada wyczekiwania przewija si przez cay system mylowy i czy si z dziaaniem pozytywnym, tak e dziaanie to wystpuje tu wczeniej, tam pniej, a korzy z wyczekiwania okazuje si wtedy wyczerpana. Zdaje si nam, e w ten sposb przemierzylimy i ogarnlimy ca dziedzin obrony. Wprawdzie s jeszcze w tej dziedzinie przedmioty dostatecznie wane, aby utworzy osobne dziay, tzn. orodki wasnych systemw mylowych, o ktrych musimy te wspomnie, jak np. o istocie i wpywie twierdz, o obozach umocnionych, o obronie gr i rzek, o dziaaniach oskrzydlajcych itd. Bdziemy mwili o tym w nastpnych rozdziaach. Te wszystkie jednak przedmioty nie le poza naszym wyej wyoonym szeregiem poj, trzeba je tylko uwaa jako blisze zastosowanie ich do miejsca i warunkw. w szereg poj wysnulimy z pojcia obrony i ze stosunku jej do natarcia. Nawizalimy te proste pojcia do rzeczywistoci i w ten sposb wskazalimy drog, jak mona z rzeczywistoci znowu wrci do tych prostych poj i uzyska mocn podstaw, aby nie by zmuszonym w rozumowaniu ucieka si do takich punktw oparcia, ktre same wisz w powietrzu. Jedynie opr zbrojny dziki rnorodnoci kombinacji bojowych, zwaszcza w wypadkach, kiedy nie zostay one w rzeczywistoci wykonane, a dziaaj tylko sam swoj moliwoci, moe przybra tak odmienny wygld, tak rny charakter, e czujemy si skonni mniema, i tutaj naley szuka jeszcze innego skutecznego czynnika. Midzy krwawym odparciem wroga w zwyczajnej bitwie a dziaaniem kombinacji strategicznych, ktre nie dopuszczaj do tej koniecznoci, jest taka rnica, e trzeba tu bezwarunkowo przypuci istnienie nowej siy;

podobnie astronomowie z wielkiej odlegoci pomidzy Marsem a Jowiszem wywnioskowali istnienie innych planet. Jeli nacierajcy napotyka obroc na silnej pozycji, ktrej nie ma nadziei przeama, albo poza znaczn rzek, ktrej nie ma nadziei sforsowa, a nawet jeli si obawia, e przy dalszym marszu naprzd nie bdzie mia dostatecznie zapewnionego wyywienia, to zawsze dziaanie to wywouje tylko miecz obrocy. Nacierajcego bowiem zmusza do zawieszenia walki zawsze tylko obawa poraki od tego miecza czy to w walnych bitwach, czy te na poszczeglnie wanych punktach. O tym albo si wcale nie mwi, albo tylko w obsonkach. Chocia niektrzy przyznaj nam, e nawet w niekrwawym rozstrzygniciu zdecydoway w ostatniej instancji te bitwy, ktre w rzeczywistoci nie byy stoczone, ale byy tylko wydane, to jednak mog myle, e w tym wypadku naley jako najskuteczniejszy czynnik traktowa strategiczn kombinacj tych bitew, a nie ich taktyczne rozstrzygnicie, i e rozwaajc inne rodki obrony ni miecz, mona si liczy z t przewag kombinacji strategicznej. Zgadzamy si na to, ale tu wanie znajdujemy si w punkcie, do ktrego chcielimy dotrze. Twierdzimy mianowicie: skoro powodzenie taktyczne w bitwach musi tworzy podstaw wszelkich kombinacji strategicznych, tzn. e jest ono zawsze moliwe i e naley si obawia, aby nacierajcy nie dotar a do tej podstawy i nie postara si przede wszystkim mie powodzenia taktyczne za sob, aby zniweczy przez to kombinacje strategiczne. Wobec tego takiej kombinacji nie mona nigdy traktowa jako czego samodzielnego. Ma ona swoje znaczenie tylko wtedy, kiedy wzgld na sukcesy taktyczne moe nie napawa nas trosk z tego czy innego powodu. Aby w niewielu sowach by zrozumiaym, przypomnijmy tylko, jak to taki wdz jak Bonaparte przekracza bezwzgldnie cae strategiczne przdziwo swoich przeciwnikw, dc do stoczenia walki, poniewa w wynik jej prawie nigdy nie wtpi. Gdzie wic strategia nie wytya wszystkich swych wysikw, aby w tej walce zgnie go przewaajcymi siami, gdzie si wdawaa w bardziej delikatne (sabsze) wzgldy, tam zostaa zniszczona jak pajczyna. Wodza natomiast w rodzaju Dauna mogy wzgldy takie powstrzyma. Byoby wic gupio przeciwstawia Bonapartemu i jego armii to, co armia pruska w czasie wojny siedmioletniej przeciwstawiaa Daunowi i jego wojskom. Dlaczego? Poniewa Bonaparte doskonale wiedzia, e wszystko sprowadza si do powodze taktycznych i by ich pewny, podczas gdy obie te sprawy u Dauna wyglday zupenie inaczej. Dlatego wic uwaamy za poyteczne wykaza, e kada kombinacja strategiczna polega tylko na powodzeniach taktycznych i e wszdzie, zarwno przy krwawych, jak i bezkrwawych rozwizaniach, one stanowi waciwe przyczyny rozstrzygnicia. Tylko gdy si nie potrzebujemy ich obawia czy to ze wzgldu na charakter lub warunki przeciwnika, czy te wobec moralnej i fizycznej, rwnowagi obu wojsk albo te ze wzgldu na

przewag nasz, moemy oczekiwa jakiegokolwiek zysku dla siebie od kombinacji strategicznych bez bitew. Poniewa w caej historii wojen znajdujemy wielk liczb kampanii, w ktrych nacierajcy zaniecha natarcia i krwawej walki, gdzie wic same strategiczne kombinacje okazay si do skuteczne, mogoby to nas naprowadzi na myl, e kombinacje te maj w sobie co najmniej wielk si i e tam, gdzie nacierajcy nie mg obiecywa sobie stanowczej przewagi pod wzgldem powodze taktycznych, mog te kombinacje przewanie rozstrzygn samodzielnie. Musimy na to odpowiedzie, e jeli mwimy tu o rzeczach zwizanych cile z teatrem wojennym, a zatem nalecych do wojny waciwej, to i to wyobraenie jest bdne. Bezskuteczno przewanej iloci natar ma swoje powody w wyszych, politycznych okolicznociach wojny. Oglne okolicznoci, z ktrych wojna wypywa i ktre tworz naturaln jej podstaw, okrelaj te jej charakter. Pniej przy planie wojennym bdziemy mieli o tym wicej do powiedzenia. Te oglne okolicznoci zrobiy z wikszoci wojen co poowicznego, gdzie waciwa nieprzyja musi si przewija przez taki konflikt rnych stosunkw, e jej ywioowo zostaje bardzo osabiona. Musi si to okaza najczciej i najdobitniej oczywicie przy natarciu, po ktrego stronie znajduje si dziaanie pozytywne. Bez adnego wic cudu mona takie natarcie zuywajce siy i ju utykajce zatrzyma jednym naciniciem palca. Wobec sabej, krpowanej tysicem zastrzee, niemal nie istniejcej decyzji wystarczy czsto nawet pozr oporu. Ani bowiem liczba nie zdobytych pozycji znajdujcych si wszdzie, ani obawa przed tajemniczymi masami gr rozoonych na teatrze wojennym lub przed szerok rzek przepywajc przeze, ani atwo, z jak dziki pewnemu zestawieniu bitew moemy wydatnie osabi rami majce wykona uderzenie przeciwko nam adna z tych rzeczy nie jest prawdziw przyczyn tak czstych powodze, jakie obroca odnosi na tej bezkrwawej drodze. Przyczyna ta tkwi w saboci woli, z jak nacierajcy stawia niepewne kroki. Przeciwwagi te mona i trzeba uwzgldnia, ale naley je uzna za to, czym s istotnie, i nie przypisywa ich dziaania innym rzeczom, a mianowicie tym, o ktrych teraz wycznie mwimy. Me moemy tu opuci sposobnoci zwrcenia uwagi wyranie na to, e historia wojen pod tym wzgldem bardzo atwo sta si moe staym kamc i oszustem, jeli krytyka nie postara si o zajcie korygujcego punktu widzenia. Rozpatrzmy teraz wiele nie udanych, a pozbawionych krwawej rozgrywki kampanii zaczepnych w tej postaci, ktr chtnie nazwalibymy pospolit. Nacierajcy wdziera si do kraju nieprzyjacielskiego, odpycha przeciwnika nieco wstecz, ale ma zbyt wiele wtpliwoci, aby doprowadzi do

bitwy rozstrzygajcej. Zatrzymuje si wwczas w obliczu wroga, udaje, jakby osign ju zdobycz i nie ma innego zadania, ni j osoni, jakby na przeciwnika teraz kolej dy do bitwy, jakby co dzie on sam wrogowi bitw proponowa itd. Wszystko to s ma m i dl a, ktre wdz stwarza swemu wojsku, swemu rzdowi, wiatu, nawet samemu sobie. Jednak prawdziwy powd tkwi w tym, e si uwaa wroga za zbyt silnego w danym pooeniu. Mwimy tu nie o wypadku, kiedy nacierajcy zaniecha natarcia, gdy nie moe zuytkowa zwycistwa, a nie ma przy kocu swego marszu do energii, aby zaczyna nowy. Wypadek taki zachodzi ju po udanym natarciu, po rzeczywistym zdobyciu czego, my za mamy tu na oku wypadek, kiedy nacierajcy zatrzymuje si w toku zamierzonego dopiero podboju. Wtedy wyczekuje si sprzyjajcych warunkw. Na te za sprzyjajce warunki z zasady nie ma widokw, gdy zamierzone natarcie ju dowodzi, e po najbliszej przyszoci nie naley sobie obiecywa wicej ni po teraniejszoci. Jest to wic nowe zudzenie. Jeli, jak to zwykle bywa, dane dziaanie jest w zwizku z innymi, rwnoczesnymi dziaaniami, to innym armiom podsuwa si wszystko to, czego samemu nie chce si zrobi, a przyczyn wasnej bezczynnoci szuka si w braku poparcia i porozumienia. Bdzie si mwio o nieprzezwycionych przeszkodach, motywy za odszuka si w jak najbardziej zawikanych, subtelnych okolicznociach. W ten sposb zuywaj si siy nacierajcego w bezczynnoci, a raczej w dziaalnoci niewystarczajcej i tym samym bezskutecznej. Obroca zyskuje na czasie, o co mu gwnie chodzi, zblia si niepomylna pora roku i natarcie koczy si powrotem nacierajcego na swj teatr wojenny na kwatery zimowe. Takie przdziwo bdnych wyobrae przechodzi nastpnie do historii i wypiera zupenie prosty, prawdziwy powd niepowodzenia, a mianowicie obaw przed mieczem nieprzyjacielskim. Jeli wic krytyka zagbi si w tak kampani, to mozoli si nad mnstwem powodw i przeciwpowodw, ktre zupenie nie daj przekonywajcego wyniku, gdy wszystkie zawieszone s w powietrzu i zupenie nie mona doj do waciwych podstaw prawdy. To oszustwo jednak nie jest jakim po prostu zym przyzwyczajeniem, ale ley w naturze rzeczy. Przeciwwagi osabiajce si ywioow wojny, a zwaszcza natarcia, le po wikszej czci w politycznych stosunkach i zamiarach pastwa i te pozostaj zawsze ukryte przed wiatem i przed wasnym narodem oraz wojskiem, a w pewnych wypadkach nawet i przed wodzem. Nikt nie bdzie motywowa swej trwoliwoci przyznaniem si do obawy, czy posiadane siy wystarcz mu do koca, albo e si boi wzbudzenia przeciw sobie nowych wrogw, bd e nie chce, aby jego sprzymierzeniec nazbyt si wzmocni itd. Takie rzeczy si przemilcza, dla wiata jednak naley wypadki przedstawia w pewnej caoci i wdz jest zmuszony cae to

przdziwo faszywych powodw wzi na swj rachunek albo te na rachunek swego rzdu. Te wci spotykane igraszki dialektyki wojennej skostniay w teorii w systemy, ktre oczywicie s rwnie nieprawdziwe. Teoria moe doj do istoty rzeczy tylko wtedy, gdy ledzi, podobnie jak mymy to prbowali, za prost nici wewntrznego zwizku zdarze. Jeli histori wojen rozway si z t nieufnoci, to zniknie cay wielki aparat natarcia i obrony, polegajcy tylko na gadaninie, a uwydatni si z natury rzeczy podany przez nas prosty rodzaj wyobrae. Sdzimy wic, e naley go rozszerzy na ca dziedzin obrony i e tylko trwajc przy nim, moemy jasno i wnikliwie oceni mas wydarze. Teraz musimy si zaj jeszcze spraw stosowania tych rnych form obrony. Poniewa formy obrony polegaj tylko na stopniowaniu, okupywanym coraz to wikszymi ofiarami, dlatego jeli inne okolicznoci nie wpyn na to, wybr formy obrony dokonany przez wodza bdzie przez to dostatecznie okrelony. "Wybierze on tak form, ktra wyda mu si wanie wystarczajc, aby swoim siom zbrojnym zapewni naleyty stopie zdolnoci obronnej. Nie signie jednak za daleko, aby nie spowodowa zbytecznych ofiar. Nie naley jednak przeoczy, e wybr tych rnych form jest przewanie bardzo ograniczony, poniewa inne okolicznoci, ktre naley uwzgldni, z koniecznoci popycha j do takiego czy innego sposobu obrony. Dla odwrotu w gb kraju potrzeba znacznych przestrzeni albo stosunkw takich, jak w Portugalii w 1810 r., gdzie jeden sprzymierzeniec (Anglia) dawa oparcie tyw, a inny (Hiszpania) swoim wielkim obszarem kraju znacznie osabia si uderzenia nieprzyjaciela. Pooenie twierdz, przy granicy czy te bardziej w gbi kraju, moe rwnie rozstrzygn za takim planem czy te przeciw niemu, a jeszcze bardziej natura kraju i terenu, charakter, obyczaje i nastrj mieszkacw. Wybr midzy bitw zaczepn a obronn moe by zdecydowany przez plan przeciwnika lub wskutek waciwoci obu wojsk i wodzw, wreszcie posiadanie wietnej pozycji lub linii obronnej albo brak jej moe doprowadzi do takiego czy innego wyboru. Krtko mwic, wystarczy wymieni tylko te rzeczy, aby da odczu, e wybr przy obronie w wielu wypadkach moe by okrelony raczej przez nie ni przez, zwyczajny stosunek si. Poniewa najwaniejsze z poruszonych tu przedmiotw poznamy jeszcze bliej, dlatego wpyw, jaki maj one na wybr, rozwiniemy wyraniej dopiero wtedy i wreszcie zestawimy wszystko razem w ksidze o planie wojny i kampanii. Jednak ten wpyw bdzie rozstrzygajcy przewanie tylko wtedy, gdy stosunek sil nie jest nazbyt nierwny; w przeciwnym razie, jak w wikszoci wypadkw, ten stosunek si przeway szal. Historia wojen dostatecznie dowodzi, e stosunek si przewaa i wodzowie czsto powodowali si nim, nawet bez uwiadomienia sobie tego

wyuszczonego tutaj szeregu wyobrae, a wic niewiadomie, kierujc si tylko pewnym wyczuciem w ocenie pooenia. Ten sam wdz, z tym samym wojskiem, na tym samym teatrze wojennym raz wyda bitw pod Hohenfriedberg, a drugi raz zaj obz pod Bunzelwitz. A wic nawet Fryderyk Wielki, ktry, jeli chodzi o bitw, by najbardziej zaczepnym ze wszystkich wodzw, by wreszcie zmuszony przez wielk nierwno sil do zajcia waciwej pozycji obronnej. A Bonapartego, ktry przedtem napada na swych przeciwnikw niby rozjuszony dzik, czy nie widzimy w sierpniu i wrzeniu 1813 r., gdy stosunek sil zwrci si przeciwko niemu, jak rzuca si tu i tam, niby zamknity w klatce, nie uderzajc jednak bezwzgldnie na adnego z przeciwnikw? W padzierniku za tego roku, gdy nierwno si osigna swj szczyt, czy nie widzimy go pod Lipskiem szukajcego ochrony w widach Party, Elstery i Pleissy i oczekujcego swych wrogw niby czowiek oparty plecami o ciany w kcie izby? Musimy tu zaznaczy, e z tego rozdziau wynika wyraniej ni z jakiegokolwiek innego tej ksigi, e nie staramy si poda tu nowych zasad i metod prowadzenia wojny, ale e badamy rzeczy dawno istniejce w ich najbardziej wewntrznym zwizku i chcemy je sprowadzi do najprostszych czynnikw.

ROZDZIA DZIEWITY

Bitwa obronna
W poprzednim rozdziale powiedzielimy, e obroca moe si podczas obrony posugiwa bitw bdc taktycznie cakowicie zaczepn, jeli dopadnie i zaatakuje przeciwnika, w chwili gdy si wdziera na nasz teatr wojenny. Moe on jednak take wyczekiwa ukazania si nieprzyjaciela przed swoim frontem i wtedy przej do natarcia. W tym wypadku bitwa bdzie znowu zaczepn, aczkolwiek ju nieco warunkowo. Moe on wreszcie istotnie wyczekiwa natarcia przeciwnika na swojej pozycji i przeciwdziaa mu zarwno przez obron na miejscu, jak i przez uderzenie czci swoich si. Oczywicie, da si tu pomyle wiele stopni i gradacji, ktre coraz bardziej bd odbiegay od zasady pozytywnego przeciwuderzenia i bd przechodziy w zasad obrony na miejscu. Nie moemy si tu wdawa w orzekanie, jak daleko mona zaj w tym wzgldzie i jaki by mg by najbardziej korzystny stosunek obu tych czynnikw dla osignicia rozstrzygajcego zwycistwa. Obstajemy jednak przy tym, e tam gdzie si do tego zwycistwa dy, nie moe nigdy zupenie brakowa zaczepnej czci bitwy. Jestemy przekonani, e cay efekt rozstrzygajcego zwycistwa moe i musi wypywa z tej zaczepnej czci, tak jak w czysto taktycznej bitwie zaczepnej. Podobnie jak pole bitwy pod wzgldem strategicznym stanowi tylko jeden punkt, tak te czas bitwy jest strategicznie tylko jedn chwil i nie przebieg bitwy, ale jej koniec i wynik tworz pewn wielko strategiczn. Jeli za prawd jest, e cakowite zwycistwo mona przypisa czynnikom zaczepnym, tkwicym w kadej bitwie obronnej, to rwnie midzy bitw zaczepn a obronn nie powinno w gruncie rzeczy by dla kombinacji strategicznych adnej rnicy. Takie jest i nasze przekonanie, chocia pozornie wydaje si inaczej. Aby cay ten przedmiot ogarn wzrokiem bystrzej, aby wyjani sobie nasz pogld i przez to odsun ten pozr, rzumy choby pobienie okiem na obraz

bitwy obronnej, jaki si nam rysuje w myli. Obroca oczekuje nacierajcego na pozycji, wybra i przygotowa sobie odpowiedni teren, tzn. e pozna go dokadnie, zbudowa w niektrych najwaniejszych punktach potne szace, zapewni sobie i uatwi poczenia, wkopa baterie, umocni wioski i wyszuka odpowiednie miejsca dla ukrytego uszykowania swoich mas itd, Mniej lub wicej silny front, do ktrego dostp utrudnia jedno lub kilka rwnolegych pasm zasiekw lub innych przeszkd albo te wpyw dominujcych punktw umocnionych, umoliwia mu podczas rnych stadiw stawianie oporu a do jdra pozycji, i podczas gdy siy obu stron niszcz si wzajemnie w punktach stycznoci, moe on ma liczb si wasnych zniszczy wiele sil nieprzyjacielskich. Punkty oparcia, ktre zapewni on swym skrzydom, zabezpieczaj go przed niespodziewanym napadem z kilku stron, Teren pokryty, ktry wybra do uszykowania si, sprawia, e nacierajcy jest ostrony, a nawet bojaliwy i dostarcza obrocy rodkw do osabienia oglnego ruchu odwrotowego coraz bardziej zacigajcej si bitwy przez mae szczliwe uderzenia. Z zadowoleniem wic spoglda obroca na bitw, ktrej opanowany ywio wyadowuje si przed nim, ale nie sdzi on, aby front jego by niewyczerpany w stawianiu oporu, nie uwaa on swych skrzyde za niedostpne, nie oczekuje rozstrzygnicia caej bitwy przez szczliwe uderzenie kilku batalionw czy szwadronw. Jego pozycja jest gboka, gdy kady oddzia na wszystkich szczeblach uszykowania bojowego, od dywizji do batalionu, ma swoje odwody na wypadki nieprzewidziane i dla podsycenia walki. Jednak najznaczniejsz mas V4 - V3 caoci trzyma on zupenie w tyle, poza bitw, tak daleko, e o adnych stratach od ognia nie moe by mowy, i o ile monoci tak gboko, aby oddzia ten by jeszcze poza lini, ktr nacierajcy moe obej jedno czy drugie skrzydo pozycji. Oddzia ten osoni jego skrzyda od gbszych i wikszych obej, zabezpieczy go od nieprzewidzianych wypadkw, a w ostatniej trzeciej czci bitwy, gdy nacierajcy rozwinie ju cay swj plan i wydatkuje wikszo swych si, obroca rzuci si z t mas na cz wojsk nieprzyjacielskich, rozwinie przeciwko niej wasn mniejsz bitw zaczepn, wykorzysta w niej wszelkie czynniki natarcia, jak napad, zaskoczenie, obejcie i przez ten nacisk na wci jeszcze wahajcy si punkt cikoci bitwy wywoa odwrotowy ruch caoci. Oto normalny obraz oparty na dzisiejszym stanie taktyki, ktry wytworzylimy sobie o bitwie obronnej. W bitwie tej na oglne oskrzydlenie nacierajcego, przez ktre chce on zapewni swemu natarciu wicej prawdopodobiestwa powodzenia, a jednoczenie temu powodzeniu wiksze rozmiary, odpowie si oskrzydleniem drugorzdnym, tego mianowicie oddziau nieprzyjacielskiego, ktrego uyto do oskrzydlenia. To oskrzydlenie drugorzdne moe by pomylane jako wystarczajce, aby zniweczy dziaanie oskrzydlenia nieprzyjacielskiego, ale nie moe

ze wypyn podobne oglne oskrzydlenie wojsk nieprzyjacielskich. Wynika std zawsze ta rnica w zarysach zwycistwa, e w bitwie zaczepnej obejmuje ono cae wojsko nieprzyjacielskie i dziaa na jego centrum, natomiast w bitwie obronnej dziaa wicej lub mniej promienicie od centrum ku obwodowi. Na samym polu bitwy i w pierwszym okresie pocigu naley uzna form otaczajc zawsze za skuteczniejsz, ale oczywicie nie ze wzgldu na jej posta, tylko raczej w wypadku, gdy si jej uda przeprowadzi oskrzydlenie a do najdalszego punktu, a mianowicie jeszcze podczas bitwy znacznie ograniczy odwrt wojsk nieprzyjacielskich, Przeciwko temu jednak najdalszemu punktowi zwraca si wanie pozytywne przeciwdziaanie obrocy i w wielu wypadkach, gdy nie wystarczy ono do osignicia zwycistwa, bdzie przecie dostateczne, aby uchroni obroc przed t ostatecznoci. W kadym jednak razie musimy przyzna, e w bitwie obronnej niebezpieczestwo to, a mianowicie zbyt wielkie ograniczenie odwrotu, daje si szczeglnie odczu i e jeli si nie da go odwrci, to powodzenie nieprzyjaciela w bitwie samej i w pierwszym stadium pocigu znacznie si zwikszy. Tak jest jednak z zasady tylko w pierwszym stadium pocigu, mianowicie a do zapadnicia nocy. Nastpnego dnia oskrzydlenie dobiegnie koca i obie strony znajd si pod tym wzgldem znowu w rwnowadze. Wprawdzie obroca moe utraci swoj najlepsz drog odwrotow i wskutek tego pod wzgldem strategicznym moe by stale stawiany w pooenie niekorzystne, ale samo oskrzydlenie z niewielu wyjtkami, ju si skoczy, poniewa byo obliczone tylko na pole bitwy, a zatem nie moe sign o wiele dalej. Co jednak powstanie po drugiej stronie, jeli obroca bdzie zwycizc? Rozdzielenie sil pobitego. Uatwia to w pierwszej chwili odwrt, ale nastpnego ju dnia najkonieczniejsz potrzeb jest poczenie wszystkich oddziaw. Jeli jednak zwycistwo byo wywalczone bardzo decydujco i obroca uderza z wielk energi, to poczenie to czsto nie jest moliwe i z tego rozdzielenia wynikaj dla pobitego jak najgorsze skutki, ktre stopniowo mog doprowadzi do rozsypki. Gdyby Bonaparte zwyciy pod Lipskiem, to wynikiem tego byoby cakowite rozdzielenie wojsk sprzymierzonych i ich pooenie strategiczne pogorszyoby si w ogromnym stopniu. Pod Dreznem, gdzie Bonaparte nie wyda co prawda waciwej bitwy obronnej, natarcie miao jednak t form przestrzenn, o ktrej tu mwimy, a mianowicie z centrum ku obwodowi. Znan jest rzecz, w jakich tarapatach znalazo si wojsko sprzymierzonych wskutek swego rozdzielenia, w tarapatach, z ktrych wyrwao je dopiero zwycistwo nad Katzbachem, gdy na wie o nim Bonaparte wraz z gwardiami wrci do Drezna. Ta bitwa nad Katzbachem sama stanowi podobny przykad. Tutaj obroca w ostatniej chwili przechodzi do natarcia i wskutek tego dziaa

odrodkowo. Korpusy francuskie zostay przez to odepchnite od siebie i ju w kilka dni po bitwie dywizja Puthod wpada niby owoc zwycistwa w rce sprzymierzonych, Std wniosek, e jeli natarcie we waciwszej dla siebie formie koncentrycznej ma rodek powikszenia swego zwycistwa, to obrocy waciwsza dla mego forma odrodkowa dostarcza rwnie rodka, aby jego zwycistwu przyda wiksze nastpstwa ni w razie zwyczajnej rwnolegej pozycji i pionowego dziaania si. Sdzimy, e jeden rodek co najmniej wart jest drugiego. Jeli jednak w historii wojen rzadko kiedy widzimy tak wielkie zwycistwa w bitwie obronnej jak w bitwie zaczepnej, to nie przeczy to bynajmniej naszemu twierdzeniu, i bitwa obronna sama w sobie nadaje si do tego rwnie dobrze. Przyczyna tego ley w zupenie odmiennych warunkach obrocy. Obroca jest przewanie sabszy nie tylko pod wzgldem si bojowych, ale take ze wzgldu na cae swoje pooenie. Nie jest on, albo przewanie sdzi, e nie jest, w monoci przypisywa swemu zwycistwu wielkich nastpstw i zadowala si zwyczajnym odparciem niebezpieczestwa i uratowaniem honoru broni. Nie ulega wtpliwoci, e obroca z powodu swej saboci i swoich warunkw moe by do tego stopnia zwizany. Jednak te czsto rwnie to, co powinno byo by tylko skutkiem koniecznoci, brano za skutek roli, jak si odgrywao jako obroca. W ten sposb wytworzy si wcale niemdry, zasadniczy pogld na obron, e zadaniem bitwy obronnej jest jedynie odparcie natarcia, a nie zniszczenie nieprzyjaciela. Uwaamy to za jeden z najszkodliwszych bdw, za istne pomieszanie formy z rzecz sam i twierdzimy stanowczo, e w tej formie wojny, ktr nazywamy obronn, nie tylko zwycistwo jest bardziej prawdopodobne, ale take mona osign wielko jego i skuteczno podobnie jak przy natarciu; dzieje si to nie tylko w sumie oglnej powodzenia wszystkich bitew, ktre tworz kampani, lecz take w bitwie poszczeglnej, jeli podczas niej nie zbraknie dostatecznej siy i woli.

ROZDZIA DZIESITY

Pozycja obronna
Kada pozycja, na ktrej przyjmujemy bitw, posugujc si przy tym terenem jako rodkiem ochronnym, jest pozycj obronn. I nie czynimy tu adnej rnicy bez wzgldu na to, czy bodziemy si zachowywali przy tym wicej biernie czy te raczej zaczepnie. Wynika to ju z naszego oglnego pogldu na obron. Mona by byo dalej nazwa tak kad pozycj, na ktrej wojsko, wyruszajc przeciwko wrogowi, przyjoby bitw na wszelki wypadek, gdyby wrg go na tej pozycji dopad. Tak odbywa si w gruncie rzeczy wikszo bitew, a w caym redniowieczu nie byo mowy o niczym innym. Nie jest to wszake przedmiot, o ktrym tu mwimy. Ogromna wikszo wszelkich pozycji jest tego rodzaju i pojcie pozycji w przeciwiestwie do obozu marszowego ju tutaj wystarczy. Pozycja, ktr okrelamy specjalnie jako pozycj obronn, musi by jeszcze czym innym, Oczywicie, przy rozstrzygniciach na zwyczajnej pozycji przewaa pojcie czasu. Wojska zbliaj si ku sobie, aby si spotka. Miejsce jest rzecz podrzdn, wymaga si tylko, aby nie byo nieodpowiednie. Przy waciwej pozycji obronnej natomiast przewaa pojcie miejsca, rozstrzygnicie musi zapa w danym miejscu, a raczej gwnie dziki danemu miejscu. Tu mwimy tylko o takiej pozycji. Wpyw miejsca bdzie tu dwojaki, raz mianowicie, gdy ustawione w danym punkcie siy zbrojne wywieraj pewne dziaanie na cao operacji, a po drugie, gdy teren suy danym siom zbrojnym jako ochrona i pomoc. Jednym sowem, bd to wpywy strategiczne i taktyczne. Wyraenie pozycja obronna wypywa, jeli chcemy by cili, tylko ze wzgldw taktycznych, gdy wzgldy strategiczne, czyli oddziaywanie ustawionych w danym miejscu sil zbrojnych na obron kraju przez sam fakt swego istnienia, mog si stosowa rwnie do wojsk dziaajcych zaczepnie. Oddziaywanie strategiczne danej pozycji da si wykaza w penym

wietle dopiero pniej przy omawianiu obrony teatru wojny, tutaj chcemy o niej wspomnie tylko tyle, ile mona o tym powiedzie ju teraz. W tym celu musimy pozna bliej dwa pojcia, ktre s do siebie podobne i czsto miesza si je ze sob, a mianowicie obejcie danej pozycji i ominicie jej. Obejcie pozycji dotyczy jej frontu i stosuje si albo dla natarcia na ni z boku czy nawet z tyu, albo te dla przecicia jej linii odwrotowej i pocze. Pierwsze, a mianowicie natarcie z boku i z tylu, jest natury taktycznej. W naszych czasach, gdy ruchliwo wojsk jest tak wielka i wszystkie plany bitew skierowane s mniej lub wicej na obejcie i na bj z otoczeniem, kada pozycja musi by na to przygotowana, a chcc zasuy na miano silnej, musi oprcz silnego frontu uwzgldnia rwnie przynajmniej dobre moliwoci walki dla bokw i tyw, jeli s one zagroone. Obejcie wic w zamiarze napadnicia na pozycj z boku lub tyu nie czyni jej nieuyteczn, natomiast bitwa stoczona na tej pozycji zaley od jej znaczenia i musi obrocy zapewni takie korzyci, jakich w ogle mgby si on od tej pozycji spodziewa. Jeli nacierajcy obejdzie pozycj w zamiarze oddziaywania na jej lini odwrotow i poczenia, to jest to okoliczno natury strategicznej. Wtedy chodzi o to, jak dugo pozycja to wytrzyma i czy nie przetrzyma pod tym wzgldem nieprzyjaciela. Jedno za i drugie zaley od pooenia danego punktu, tzn. gwnie od stosunku obustronnych linii pocze. Dobra pozycja powinna tutaj zapewni przewag armii bronicej si. W kadym wypadku nie spowoduje to nieuytecznoci pozycji, przeciwnie, co najmniej zneutralizuje przeciwnika, ktry w ten sposb zajmuje si t pozycj. Jeli jednak nacierajcy, nie troszczc si o istnienie sil zbrojnych oczekujcych na niego na pozycji obronnej i dc do swego celu, kieruje swoje siy gwne inn drog, wtedy omija on t pozycj. A jeli bdzie w monoci przeprowadzi ten manewr bezkarnie, to po dokonaniu go zmusi nas natychmiast do opuszczenia pozycji, czynic j przez to nieuyteczn. Nie ma prawie takiej pozycji na wiecie, ktrej by we waciwym tego sowa znaczeniu nie mona byo omin. Wypadki bowiem takie, jak prowadzcy na Krym Przesmyk Perekopski; nie zasuguj niemal na uwzgldnienie z uwagi na sw rzadko. Niemoliwo ominicia pozycji musi wic polega na szkodach, na jakie by si narazi nacierajcy wskutek jej ominicia. Na czym polegaj te szkody, bdziemy mieli lepsz sposobno wspomnie w jednym z nastpnych rozdziaw. Mog one by wielkie albo mae, ale w kadym razie s rwnowanikiem za chybione dziaanie taktyczne pozycji i wraz z tym dziaaniem skadaj si wsplnie na cel pozycji. Z tego, comy dotychczas rzekli, wyniky dwie waciwoci strategicz-

ne pozycji obronnej: 1. e nie mona jej omin; 2. e w walce o linie pocze jest ona korzystniejsza dla obrocy. Do tego musimy doda jeszcze dwie inne waciwoci, a mianowicie: 3. e wzajemny stosunek linii pocze wpywa dodatnio rwnie i na uksztatowanie si bitwy; 4. e oglny wpyw terenu jest korzystny. Wzajemny stosunek linii pocze ma bowiem nie tylko wpyw na moliwo ominicia danej pozycji lub odcicia czy te nieodcicia nieprzyjacielowi rodkw ywnoci, lecz take i na cay przebieg bitwy. Skona linia odwrotowa uatwia nacierajcemu obejcie taktyczne i utrudnia wasne poruszenia taktyczne podczas bitwy. Skone uszykowanie si w stosunku do linii pocze czsto nie jest jednak win taktyki, lecz tylko konsekwencj biednego wyboru punktu strategicznego. Nie mona go np. unikn, jeli droga w okolicy pozycji przybiera odmienny kierunek (Borodino 1812); nacierajcy znajduje si wtedy w kierunku obchodzcym nas, nie zmieniajc swego uszykowania prostopadego. Jeli dalej nacierajcy ma wiele drg odwrotowych, a nam pozostaje tylko jedna droga, to korzysta on rwnie ze znacznie wikszej swobody taktycznej. W tych wypadkach sztuka taktyczna obrocy na prno bdzie prbowaa zwalczy ujemny wpyw, jaki wywieraj warunki strategiczne. Co si tyczy wreszcie punktu czwartego, to i w innych okolicznociach teren moe tak dalece zapanowa nad oglnymi niekorzystnymi warunkami, e nawet najstaranniejszy wybr i najbardziej celowe uycie rodkw taktycznych nie mog nic przeciwko niemu poradzi. W takich warunkach najgwniejsz rzecz bdzie, co nastpuje: 1. Obroca musi szuka korzyci przede wszystkim w lepszej obserwacji przeciwnika, aby moc wewntrz wasnej pozycji szybko rzuci si na niego. Tylko tam, gdzie terenowe przeszkody podejcia cz si z tymi dwoma warunkami, teren istotnie sprzyja obrocy. Natomiast niedogodne dla niego s te punkty, ktre pozostaj pod wpywem terenu dominujcego. Dotyczy to nawet przewanej iloci pozycji w grach (o czym jeszcze osobno bdziemy mwili w rozdziaach o wojnie grskiej). Dalej pozycje, ktre si opieraj bokami o gry, gdy wprawdzie utrudniaj one nacierajcemu ominicie pozycji, ale uatwiaj jej obejcie. Podobnie niedogodne s wszystkie pozycje, ktre maj gry blisko przed sob i w ogle wszelkie wypadki, jakie si dadz wyprowadza z wyej podanych warunkw terenowych. Te warunki niepomylne maj znowu stron odwrotn, e wymienimy tylko wypadek, gdy pozycja ma gry z tyu, skd wynika tyle korzyci, e w ogle takie pooenie mona przyj za jedno z najbardziej

sprzyjajcych dla pozycji obronnej; 2. Teren moe mniej lub wicej odpowiada charakterowi wojska i jego skadowi. Przewaajca masa kawalerii skania nas susznie do poszukiwania terenw otwartych. Brak tej broni, by moe i artylerii, jak rwnie dowiadczonej w boju, znajcej kraj, dzielnej piechoty doradza korzysta z bardzo trudnych, zawiych terenw. Nie bdziemy tu mwili w szczegach o stosunku taktycznym, jaki zachodzi midzy miejscowoci danej pozycji obronnej a siami zbrojnymi, lecz o wyniku oglnym, gdy on tylko stanowi wielko strategiczn. Bezsprzecznie pozycja, na ktrej wojsko chce cakowicie wyczekiwa natarcia nieprzyjaciela, powinna zapewni obrocy znaczne korzyci terenowe tak, e naley je uwaa za pomnoyciela jego si. Tam gdzie natura czyni wiele, nie tyle przecie, ile sobie tego yczymy, przychodzi nam z pomoc sztuka fortyfikacyjna. W ten sposb czsto si zdarza, e poszczeglne czci pozycji s niedostpnej nie jest rzecz niezwyk, e take i cao bdzie taka sama. Oczywista, w tym ostatnim wypadku zmieni to ca natur naszych zarzdze. Nie bdziemy ju wtedy dyli do bitwy w warunkach korzystnych, a przez t bitw do powodzenia caej kampanii, jedynie do powodzenia bez bitwy. Trzymajc wasne siy zbrojne na niedostpnej pozycji, po prostu zrzekamy si bitwy i skaniamy przeciwnika do szukania innego sposobu rozstrzygnicia. Oba te wypadki musimy cakowicie oddzieli jeden od drugiego i o drugim bdziemy mwili w nastpnym rozdziale o pozycji umocnionej. Natomiast pozycja obronna, z ktr mamy tutaj do czynienia, nie powinna by niczym innym, jak polem bitwy o spotgowanych korzyciach. Aby jednak staa si tym polem bitwy, nie mog by te korzyci nadmierne. Jaki wic stopie mocy moe posiada taka pozycja? Oczywicie, tym wikszy, im bardziej zdecydowany na natarcie jest nasz nieprzyjaciel, a to zaley od oceny poszczeglnego wypadku. "Walczc z jakim Bonapartem, mona i trzeba si cofn poza silniejsze urzdzenia obronne ni podczas dziaa przeciwko jakiemu Daunowi lub Schwarzenbergowi. Jeli niektre czci pozycji s niedostpne, np, front, naley to uwaa za pewien czynnik jej mocy oglnej, gdy si, ktrych nie potrzebujemy na tych punktach, moemy uy na innych. Nie naley tu jednak pomin tego, e jeli wroga cakowicie odepchniemy od takich niedostpnych czci pozycji, forma jego natarcia bdzie miaa zupenie odmienny charakter i naley si zawczasu zorientowa, czy dogadza to rwnie naszym warunkom. Ustawienie si np. tak blisko za znaczn rzek, e mona j uwaa za wzmocnienie frontu, co si zreszt zdarzao, nie oznacza nic innego, jak utworzenie sobie z rzeki punktu oparcia dla swej prawej czy te lewej flanki, gdy nieprzyjaciel musi wtedy oczywicie przeprawi si dalej na prawo lub na lewo od naszego uszykowania i natrze ze zmienionym

frontem. Wwczas gwnym pytaniem jest, jakie korzyci czy szkody to przyniesie. Zdaniem naszym pozycja obronna zbliy si tym bardziej do swego ideau, im bardziej skryta jest jej sia i im wicej mamy sposobnoci do zaskoczenia przeciwnika naszymi dziaaniami bojowymi. Podobnie jak ze wzgldu na siy zbrojne moemy by skonni do ukrycia przed przeciwnikiem ich caej mocy i istotnego ich kierunku, tak w tym znaczeniu naleaoby te dy do ukrycia przed nim rwnie i tych korzyci, ktre zamierzamy wycign z uksztatowania terenu. Da si to wprawdzie osign tylko do pewnego stopnia i wymaga by moe pewnego swoistego, mao jeszcze wyprbowanego sposobu dziaania. Blisko w jakimkolwiek kierunku znacznej twierdzy zapewnia kadej pozycji du przewag nad nieprzyjacielem pod wzgldem swobody ruchu i uycia si, a odpowiednie zastosowanie poszczeglnych umocnie polowych moe zastpi brak naturalnej mocy niektrych punktw. W ten sposb mona ju z gry wytyczy z grubsza zarysy bitwy. S to wzmocnienia sztuczne. Jeli za doczymy do tego dobry wybr tych przeszkd terenowych, ktre utrudniaj dziaanie nieprzyjacielskich si zbrojnych, lecz jej nie uniemoliwiaj, jeli wycigniemy korzyci z tej okolicznoci, e znamy dokadnie pole bitwy, a nieprzyjaciel go nie zna, e poczynania wasne moemy lepiej ukry ni on swoje i e w ogle pod wzgldem rodkw zaskoczenia podczas bitwy mamy przewag, to z tych wszystkich okolicznoci moe si wyoni przewaajcy i rozstrzygajcy wpyw terenu, ktrego potdze nieprzyjaciel ulegnie, nie poznawszy nawet istotnego rda swej klski. Oto, co rozumiemy przez pozycj obronn i co uwaamy za jeden z najwikszych plusw w wojnie obronnej. Bez wzgldu na szczeglne warunki mona przyj, e teren falisty, nie nazbyt, ale te i nie za mao zabudowany, dostarczy najwicej tego rodzaju pozycji.

ROZDZIA JEDENASTY

Pozycje umocnione i obozy warowne


W rozdziale poprzednim mwilimy, e pozycja mocna do tego stopnia z natury i sztuki, e musi by uznana za niedostpn, wychodzi zupenie poza ramy korzystnego pola bitwy i dlatego otrzymuje znaczenie szczeglne. W rozdziale niniejszym rozwaymy te jej waciwoci i ze wzgldu na jej natur raczej forteczn nazwiemy j pozy ej umocnion. Zwyczajne oszacowanie nie stworzy jej tak atwo, chociaby to by obz warowny przy twierdzach, ale tym mniej wystarcz same przeszkody naturalne. Natura i sztuka zwykle podaj tu sobie donie i dlatego przewanie okrela si j mianem obozw czy te pozycji warownych. Miano to moe jednak stosowa si do kadej mniej lub wicej oszacowanej pozycji, ktra zazwyczaj nie ma nic wsplnego z natur pozycji, o jakiej tu mowa. Celem pozycji umocnionej jest uczyni rozmieszczone na niej siy zbrojne po prostu niedostpnymi dla nieprzyjaciela, aby przez to rzeczywicie obroni bezporednio dan przestrze albo te ochroni tylko znajdujce si w tej przestrzeni siy zbrojne, by mc nastpnie dziki niej w inny sposb porednio oddziaywa na oson kraju. Pierwsze byo to znaczenie linii w wojnach dawniejszych, prowadzonych np. nad granic francuska, drugie to znaczenie obozw warownych z frontami na wszystkie strony i pooonych przy twierdzach. Jeli mianowicie front jakiej pozycji jest do tego stopnia umocniony przy pomocy okopw i przeszkd utrudniajcych dostp, e natarcie staje si niemoliwe, to nieprzyjaciel jest zmuszony do obejcia, by dokona natarcia z boku lub z tyu. Aby za i ten manewr utrudni, wyszukiwano dla tych linii punkty oparcia, ktre wzmacniay do pewnego stopnia ich boki, jak np. Ren i Wogezy przy liniach alzackich. Im duszy front takiej linii, tym atwiej j obroni przed obejciami, gdy kade obejcie zawsze jest zwizane dla obchodzcego z pewnym niebezpieczestwem. Niebezpieczestwo to wzrasta w tym samym stopniu, co i niezbdne odchylenie od pierwotnego kierunku jego si.

Znaczna wic dugo frontu, jaki mona byo uczyni niedostpnym, i dobre punkty oparcia zapewniaj mono bezporedniej obrony znacznej przestrzeni przed wdarciem si nieprzyjaciela. Taki przynajmniej by pogld, ktry doprowadzi do tych urzdze, takie byo znaczenie linii w Alzacji, ktre si opieray prawym skrzydem o Ren, a lewym o Wogezy, lub linii flandryjskich, dugoci 15 mil, opierajcych si prawym skrzydem o Skald i twierdz Toumay, a lewym o morze. Tam jednak, gdzie nie ma tak dugiego, silnego frontu i dobrych punktw oparcia, trzeba, jeli mamy w ogle broni danego obszaru za pomoc dobrze o szacowanych si zbrojnych, zabezpieczy go przeciwko obejciu w ten sposb, e zarwno te siy zbrojne, jak i ich pozycje potrafi stawi czoo ze wszystkich stron. Wtedy jednake zatraca si pojcie istotnie osonitej przestrzeni, gdy pozycj tak pod wzgldem strategicznym mona uwaa tylko za jeden punkt, ktry osania dane siy zbrojne i zapewnia im przez to moliwo utrzymania danego kraju, tzn. utrzymania si w danym kraju. Podobny obz nie da si ju obej, tzn. nie mona ju zaatakowa jego bokw i tyw, jako czci sabszych, gdy stawia on czoo ze wszystkich stron i wszdzie jest rwnie silny. Taki obz jednak mona omin i to o wiele atwiej ni lini umocnion, gdy przestrze zajmowana przeze jest bardzo nika. Obozy warowne przy twierdzach s w gruncie rzeczy tego drugiego rodzaju, gdy przeznaczeniem ich jest ochrona znajdujcych si w nich si zbrojnych. Jednak dalsze ich znaczenie strategiczne, a mianowicie uycie tych chronionych si zbrojnych, rni si nieco od znaczenia innych obozw warownych. Rozpatrzmy teraz warto tych trzech rnych rodkw obrony, ktre stosownie do ich rozwoju i sposobu powstania nazwiemy; liniami umocnionymi, pozycjami umocnionymi i obozami warownymi przy twierdzach. 1. Linie. Tworz one najszkodliwszy rodzaj wojny kordonowej. Przeszkoda, jak stanowi dla nacierajcego, ma w ogle tylko wtedy warto, gdy jej broni silny ogie, sama za w sobie jest prawie niczym. Dlatego rozcigo frontu, na jakiej wojsko moe zapewni skuteczno ognia, jest bardzo maa w porwnaniu z rozcigoci caego kraju. Linie bd wwczas albo bardzo krtkie i wskutek tego osoni bardzo ma poa kraju, albo te wojsko nie bdzie w monoci obroni rzetelnie wszystkich punktw. Wprawdzie powstaa myl nieobsadzania wszystkich punktw tej linii, tylko obserwowania ich i bronienia za pomoc ustawionych odwodw, podobnie jak mona broni niezbyt szerokiej rzeki, takie jednak postpowanie przeczy naturze tego rodka. Jeli naturalne przeszkody terenowe s tak wielkie, e mona by byo zastosowa podobny rodzaj obrony, to umocnienia byyby zbyteczne i niebezpieczne, gdy ten rodzaj obrony nie jest obron na miejscu, a umocnienia nadaj si tylko do takiej obrony. Jeliby jednak same

umocnienia trzeba byo uwaa za gwn przeszkod dla podejcia nieprzyjaciela, to zrozumie atwo, jak ma przeszkod dla podejcia nieprzyjaciela bd umocnienia nie bronione. C bowiem znaczy rw o gbokoci dwunastu lub nawet pitnastu stp i wa wysokoci dziesiciu do dwunastu stp wobec zjednoczonego wysiku wielu tysicy, jeeli im nie przeszkadza ogie nieprzyjacielski? W rezultacie linie takie obchodzono, jeli byy krtkie i wskutek tego obsadzone stosunkowo silnie, gdy za byy rozcige i nieobsadzone dostatecznie, nacierano na nie bez wielkich trudnoci z frontu i zdobywano. Poniewa za linie takie wi siy zbrojne przez obron miejscow i odejmuj im wszelk ruchliwo, dlatego wobec przedsibiorczego nieprzyjaciela stanowi one rodek bardzo le pomylany. Jeli mimo to w nowszych wojnach utrzymay si takie linie do dugo, to przyczyna tego ley wycznie w osabieniu ywiou wojny, gdzie trudnoci pozorne czsto oddziayway tak samo jak rzeczywiste. Linie te zreszt w przewanej liczbie kampanii wykorzystywano tylko dla podrzdnej obrony przeciw partyzantom i aczkolwiek nie okazay si one przy tym zupenie nieuyteczne, to jednak naley zauway, e wojska, ktre byy potrzebne do obrony tych linii, o wiele poyteczniej mona byo uy na innych punktach. W wojnach najnowszych nie mogo by wcale mowy o takich liniach. nie znajdujemy nawet ich ladu i wtpi naley, aby kiedykolwiek powrciy. 2. Pozycje. Obrona danej poaci kraju trwa dopty (jak to wykaemy bliej w jednym z nastpnych rozdziaw), dopki przeznaczone do tego siy zbrojne trzymaj si w kraju, i ustaje dopiero wtedy, gdy owe siy zbrojne opuszcz kraj i dadz za wygran. Jeli za siy zbrojne maj si utrzyma w kraju zaatakowanym przez bardzo przewaajcego przeciwnika, to ochron tych sil zbrojnych wobec przemocy miecza zapewnia rodek w postaci niedostpnej pozycji. Poniewa pozycje takie, jak to ju mwilimy, musz stawia czoo na wszystkie strony, przeto przy zwyczajnej rozcigoci ich uszykowania taktycznego i przy niezbyt wielkiej liczebnoci si zbrojnych (wielka liczebno byaby przecie wbrew naturze danego wypadku) zajyby bardzo ma przestrze, co w czasie bitwy samej powodowaoby tyle szkd, e nawet przy wszelkim moliwym wzmocnieniu jej przez oszacowania z trudnoci daoby si pomyle o skutecznym oporze. Obz, stawiajcy w ten sposb czoo na wszystkie strony, musi z koniecznoci mie stosunkowo znaczn rozlego swych bokw. Boki te powinny by jednak niemal nie do zdobycia. Aby da im mimo tej wielkiej rozlegoci niezbdn si, nie wystarcz same sztuczne umocnienia, Warunkiem, wic zasadniczym jest wzmocnienie takiego obozu przeszkodami terenowymi, czynicymi pewne jego czci zupenie niedostpnymi, inne za trudno dostpnymi. Aby wic zastosowa ten rodek obrony, trzeba zna-

le tak pozycj, a gdzie jej nie ma, nie mona osign celu przez zwyczajne umocnienie. Rozwaania niniejsze dotycz przede wszystkim wynikw taktycznych, aby wtedy dopiero mc mwi o istnieniu tego rodka strategicznego. Dla jasnoci wymieniamy przy tym przykady, jak Pirna, Bunzelwitz, Koobrzeg, Torres Yedras i Dryssa. A teraz kilka sw o jego strategicznych waciwociach i dziaaniu. Pierwszym warunkiem jest oczywicie, aby siy zbrojne umieszczane w tym obozie zapewniy sobie wyywienie na pewien czas, tzn. na tak dugo, dopki wedug ich mniemania dziaanie obozu jest konieczne. Moe to zachodzi tylko w tym wypadku, gdy pozycja opiera si swymi tyami o port, jak Koobrzeg lub Torres Vedras( albo znajduje si w cisej cznoci z twierdz, jak Bunzelwitz i Pirna, bd te gdy zapasy nagromadzone s wewntrz niej lub zupenie blisko niej, jak pod Dryssa. Tylko w pierwszym wypadku wyywienie moe by zapewnione trwale, w drugim natomiast i w trzecim wystarczy ono tylko na pewien czas, wicej lub mniej ograniczony, tak e ju z tej strony zawsze grozi niebezpieczestwo. Std wynika, jak dalece trudno wyywienia wycza mnstwo punktw mocnych i nadajcych si zreszt na pozycj umocnion i jak rzadko zdarzaj si takie zupenie odpowiednie punkty. Aby pozna uyteczno takiej pozycji, jej zalety i niebezpieczestwa, musimy si zapyta, co moe nacierajcy przeciwko niej przedsiwzi. a) Nacierajcy moe omin pozycj umocnion, kontynuowa swoje dziaania i tylko obserwowa j przez wiksze czy mniejsze oddziay. Musimy tu odrni dwa wypadki, kiedy pozycja umocniona jest obsadzona przez siy gwne lub te przez siy podrzdne. W pierwszym wypadku ominicie to tylko troch pomoe nacierajcemu, jeli poza siami gwnymi obrocy bdzie inny jeszcze osigalny dla nacierajcego, a decydujcy przedmiot natarcia, np. zdobycie twierdzy, stolicy itd. Jeli nawet istnieje taki przedmiot, to nacierajcy moe obra go za cel swego dziaania tylko wtedy, gdy sia wasnej podstawy i pooenie jego linii pocze nie wzbudza w nim obawy o dziaanie na wasne skrzydo strategiczne. Jeli z tego wywnioskujemy o dopuszczalnoci i skutecznoci pozycji umocnionej dla si gwnych obrocy, to jednak nastpi to tylko wtedy, gdy albo oddziaywanie na skrzydo strategiczne nacierajcego jest na tyle decydujce, e z gry ju mona by pewnym zatrzymania przez to przeciwnika w pewnym nieszkodliwym dla nas punkcie, albo te, gdy obroca nie potrzebuje si obawia o aden przedmiot, ktry nacierajcy mgby osign. Jeli jednak taki przedmiot istnieje i jeli przy tym skrzydo strategiczne nacierajcego nie jest dostatecznie zagroone, to pozycji takiej albo wcale nie mona trzyma, albo te zaj j mona tylko pozornie lub dla prby, czy te nacierajcy uzna jej wano. Powstaje wszake przy tym zawsze niebezpieczestwo, e jeli si to

nie stanie, nie bdziemy ju mogli osign zagroonego punktu. Jeli pozycja umocniona jest obsadzona przez siy podrzdne, to nacierajcemu nigdy nie zabraknie przedmiotu do natarcia dla dalszej operacji, gdy mog nim by siy gwne nieprzyjaciela. W tym, wic wypadku znaczenie pozycji przede wszystkim ogranicza si do dziaania, ktre moe wykona na strategiczne skrzydo nieprzyjaciela i ktre wie si z tym warunkiem. b) Nacierajcy moe, jeli si nie odway na ominicie pozycji, zamkn j formalnie i godem doprowadzi do poddania si. Wymaga to jednak dwch warunkw: po pierwsze, aby pozycja nie miaa wolnych tyw, po drugie, aby nacierajcy mia do si do takiego zamknicia. Jeli oba te warunki bd spenione, to wojsko nacierajce bdzie wprawdzie pewien czas neutralizowane przez obz warowny, ale korzy t obroca opaci strat si obronnych. Wypywa wic std, e uciekniemy si do tego rodka, tj, zajmiemy siami gwnymi tak pozycj umocniona tylko wtedy; Gdy mamy zupenie zabezpieczone tyy (Torres Yedras); Gdy przewidujemy, e przewaga nieprzyjacielska nie bdzie dostateczna, aby nas w obozie cakowicie zamkn. Jeliby wszake nieprzyjaciel chcia to uczyni, nie majc dostatecznej przewagi, to mielibymy mono skutecznego wypadu z obozu i pobicia go czciami; Gdy mona liczy na odsiecz, jak to uczynili Sasi w 1756 r. pod Pirn i jak rzeczywicie zdarzyo si w 1757 r. po bitwie pod Prag, gdy Prag sam naleao uwaa tylko za obz warowny, w ktrym ksi Karol nie pozwoliby si zamkn, gdyby nie wiedzia, e armia morawska moe go oswobodzi. Jeden z tych trzech warunkw jest wic bezwzgldnie konieczny, jeli wybr pozycji umocnionej zajtej przez siy gwne ma by usprawiedliwiony. Poza tym trzeba przyzna, e oba ostatnie warunki s poczone z wielkim niebezpieczestwem dla obrocy. Jeli jednak mowa o korpusie podrzdnym, ktry moemy w kadym wypadku powici dla dobra caoci, to warunki te odpadaj. Wtedy powstaje tylko pytanie, czy powicenie takie odwrci istotnie wiksze zo. Oczywicie rzadko si to zdarzy, ale niewtpliwie da si taki wypadek pomyle. Obz warowny pod Pirrn przeszkodzi Fryderykowi Wielkiemu uderzy na Czechy ju w 1756 r. Austriacy byli wwczas tak mao przygotowani, e utrata tego krlestwa wydawaa si niewtpliwa i by moe zwizana byaby te z wiksz strat ludzi ni tych 17 ty. sprzymierzonych, ktrzy kapitulowali w obozie pod Pirn. c) W razie jeli dla nacierajcego nie zajdzie adna z podanych pod a) i b) moliwoci, a zatem jeli bd spenione warunki, ktre postawilimy przy tym dla obrocy, to nacierajcemu istotnie nie pozostanie nic innego, jak zatrzyma si pod pozycj niby psu przed stadem kur, rozpuci zagony jak najszerzej po kraju i zadowalajc si tym maym i nie

decydujcym zyskiem, pozostawi przyszoci rozstrzygnicie w sprawie posiadania danej poaci kraju. W tym wypadku pozycja spenia swoje zadanie. 3. Obozy warowne przy twierdzach. Nale one w ogle, jak to ju rzeklimy, o tyle do klasy pozycji umocnionych, o ile maj na celu obron nie danej przestrzeni, lecz sit zbrojnych przeciwko natarciu nieprzyjacielskiemu. Rni si waciwie od innych tylko tym, e tworz nierozerwaln cao z twierdz, przez to te oczywicie uzyskuj o wiele wiksz si. Wypywaj std jeszcze nastpujce waciwoci: a) e mog one mie jeszcze cel szczeglny, ktry albo zupenie uniemoliwia, albo te bardzo utrudnia oblenie twierdzy. Cel ten moe by wart wielkich ofiar w wojskach, jeli obz jest portem, ktrego nie mona cakowicie zablokowa. W kadym innym wypadku jednak naley si obawia, e wskutek wygodzenia moe on pa zbyt wczenie, zanim cakowicie usprawiedliwi strat znacznej masy wojsk; b) obozy warowne przy twierdzach mog by zaoone dla mniejszych oddziaw ni obozy w otwartym polu. Cztery do piciu tysicy ludzi pod murami twierdzy moe by niezwycione, natomiast w otwartym polu nawet najsilniejszy obz na wiecie nie ochroniby ich od zguby; c) mona ich uy do zebrania i porzdkowania takich si zbrojnych, ktre maj jeszcze zbyt mao spoistoci wewntrznej, aby mona byo doprowadzi je do zetknicia si z wrogiem bez ochrony waw fortecznych, np. rekruci, oddziay obrony krajowej, pospolite ruszenie itd. Byyby wic one, jako rodek w wielu wypadkach poyteczny, bardzo polecenia godne, gdyby nie miay tej nadzwyczaj wielkiej wady, e szkodz twierdzy w wikszym lub mniejszym stopniu, jeli nie mona ich cakowicie obsadzi. Zapewnia za twierdzy zawsze tak zaog, aby wystarczya w pewnym stopniu rwnie dla obozu warownego, byoby warunkiem nazbyt uciliwym. Jestemy wic bardzo skonni uwaa je za polecenia godne tylko przy twierdzach nadmorskich, a w innych wypadkach raczej za szkodliwe ni poyteczne. Aeby wic przy kocu uj nasz pogld w jeden obraz, sdzimy, e pozycje umocnione i oszacowane: 1. Maj tym wiksze zastosowanie, im mniejszy jest kraj, im mniej miejsca jest do ich wyminicia; 2. Tym mniej s niebezpieczne, im pewniej liczy mona na pomoc i odsiecz innych si zbrojnych lub te nie sprzyjajc por roku, bd powstanie zbrojne czy te braki w wojsku nieprzyjaciela itd. 3. S tym skuteczniejsze, im sabsza jest sia ywioowa uderzenia nieprzyjacielskiego.

ROZDZIA DWUNASTY

Pozycje skrzydowe
Tylko dlatego powicilimy osobny rozdzia temu pojciu, ktre w zwykym, wojskowym wiecie myli odgrywa tak bardzo wan rol, aby mona je byo tutaj niby w sowniku atwiej odszuka. Nie sdzimy bowiem, eby okrelao ono co samodzielnego. Kada pozycja, ktr naley utrzyma nawet po wyminiciu jej przez wroga, jest pozycj skrzydow, gdy z chwil gdy nieprzyjaciel j wymija, nie moe ona mie innego dziaania jak tylko na skrzydo strategiczne nieprzyjaciela. Wszelkie pozycje umocnione s wic z koniecznoci rwnie pozycjami skrzydowymi, gdy ze wzgldu na niemono natarcia na nie nieprzyjaciel jest zmuszony je omin. W ten sposb mog one mie warto tylko przez dziaanie na jego skrzydo strategiczne. Zupenie obojtne jest przy tym, jak przebiega waciwy front pozycji umocnionej, czy ley rwnolegle do strategicznego skrzyda nieprzyjacielskiego, jak Koobrzeg, czy te prostopadle, jak Bunzelwitz i Dryssa, pozycja umocniona bowiem musi stawia czoo na wszystkie strony. Mona jednak prbowa utrzyma pozycj, ktra nie jest niedostpna, i to nawet wtedy gdy wrg j omija, mianowicie w wypadku, gdy pooenie pozycji daje jej tak przewaajcy stosunek wzajemny linii odwrotowych i pocze, e nie tylko moe nastpi skuteczne natarcie na skrzydo strategiczne nacierajcego, ale te i nieprzyjaciel, zaniepokojony o swj odwrt, nie bdzie w monoci odci go nam cakowicie. W innym bowiem wypadku my sami, ze wzgldu na to, e nasza pozycja nie jest umocniona, a zatem niedostpna, bylibymy w niebezpieczestwie stoczenia bitwy bez zapewnionego odwrotu. Rok 1806 wyjania nam to na przykadzie. Uszykowanie wojska pruskiego na prawym brzegu Saali mogo w stosunku do natarcia Bonapartego przez Hof sta si cakowicie pozycj skrzydow, a mianowicie gdyby skierowano front ku Saali i na tej pozycji oczekiwano dalszych wydarze.

I gdyby tu nie byo tak wielkiej dysproporcji si fizycznych i moralnych, gdyby na czele wojska francuskiego znalaz si tylko jaki Daun, to pozycja pruska mogaby si bya okaza jak najbardziej skuteczna. Niemoliwoci byo omin j zupenie, przyzna to sam Bonaparte, zdecydowawszy si uderzy na ni. Cakowite za odcicie jej odwrotu nie udao si nawet Bonapartemu i przy mniejszej dysproporcji sil fizycznych i moralnych rwnie byoby niewykonalne jak ominicie. Armia pruska w razie pokonania jej lewego skrzyda bya w o wiele mniejszym niebezpieczestwie ni francuska po pokonaniu jej lewego skrzyda. Nawet przy tej fizycznej i moralnej dysproporcji si zbrojnych zdecydowane i rozwane kierownictwo mogo mie du nadziej zwycistwa. Nic nie przeszkadzao ksiciu Brunwickiemu wyda dnia 13 padziernika takie zarzdzenia, aby rankiem 14, o wicie 80 ty, wojska stao naprzeciwko 60 ty., ktre Bonaparte przerzuci przez Saal pod Jena i Domburgiem. Jeliby nawet ta przewaga i stroma dolina Saali na tyach Francuzw nie wystarczyy do osignicia rozstrzygajcego zwycistwa, to jednak naley powiedzie, e byby to sam w sobie wynik bardzo korzystny, i e jeliby w ten sposb nie mona byo uzyska szczliwego rozstrzygnicia, nie naleaoby w ogle myle o jakimkolwiek rozstrzygniciu w tym obszarze, lecz cofn si dalej, wzmocni przez to siebie, a osabi nieprzyjaciela. Pozycj prusk nad Saal mona wic byo, aczkolwiek bya ona dostpna, uwaa za pozycj skrzydow w stosunku do drogi wiodcej przez Hof. Nie naleao tylko przypisywa jej, jak kadej pozycji dostpnej, waciwoci pozycji skrzydowej we wszystkich wypadkach, gdy stawaa si ona skrzydow dopiero wtedy, gdy wrg nie decydowa si natrze na ni. Jeszcze mniej odpowiadaoby jasnemu pojciu o pozycji skrzydowej, gdyby pozycjom, ktre nie mog wytrzyma ominicia i z ktrych obroca chce napa na nacierajcego z boku, zachciano nada nazw pozycji skrzydowych, i to tylko dlatego, e to natarcie ma nastpi z boku. Ten napad boczny ma bowiem bardzo saby zwizek z pozycj sam, a przynajmniej gwne jego momenty nie wypywaj z waciwoci tej pozycji, jak si to dzieje z oddziaywaniem na flank strategiczn. Wynika std, e o waciwociach pozycji skrzydowej nie da si ustali nic nowego. Mona tu powiedzie par tylko sw o charakterze tego rodka. O waciwych za pozycjach umocnionych nie wspominamy tu zupenie, gdy mwilimy ju o tym do duo. Pozycja skrzydowa, ktra nie jest niedostpna, jest narzdziem nadzwyczaj skutecznym, ale z tego wanie powodu te bardzo niebezpiecznym. Jeli za jej pomoc zwiemy nacierajcego, to osigniemy wielki skutek nieznacznym nakadem si. Bdzie to nacinicie maym palcem dugiej dwigni ostrych obcgw. Jeli jednak dziaanie bdzie zbyt sabe i nacierajcy nie zostanie zatrzymany, to obroca postrada w wikszym

czy mniejszym stopniu mono odwrotu i musi albo prbowa ucieczki w popiechu i okrnymi drogami, a zatem w bardzo niekorzystnych warunkach, albo te stoczy niebezpieczn bitw bez zapewnionego odwrotu. Wobec zuchwaego, moralnie grujcego przeciwnika, ktry zdecydowanie dy do rozstrzygnicia, rodek ten jest nader ryzykowny i bynajmniej nieodpowiedni. Jak tego dowodzi wyej przytoczony przykad z 1806 r. Natomiast wobec ostronego przeciwnika i podczas samych wojen tzw. obserwacyjnych moe on by jednym z najlepszych rodkw, jakich uy moe utalentowany obroca, Jako przykad suy moe obrona Wezery przez ksicia Ferdynanda za pomoc pozycji na lewym brzegu rzeki, jak rwnie i znane pozycje pod Schrnotseifen i Landshut. Ostatnia z nich przez katastrof korpusu Fouquego w roku 1760 wykazuje zarazem niebezpieczestwo zwizane z faszywym uyciem tego rodka.

ROZDZIA TRZYNASTY

Obrona w grach
Wpyw gr na prowadzenie wojny jest bardzo duy, a zatem stanowi bardzo wany przedmiot dla teorii. Poniewa wpyw ten wprowadza do dziaania czynnik hamujcy, dlatego naley on przede wszystkim do dziedziny obrony, rozpatrzymy wic go ju tutaj, nie zatrzymujc si nad cilejszym pojciem obrony w grach. Poniewa przy rozwaaniu tego przedmiotu doszlimy w niektrych punktach do wyniku sprzecznego z oglnie panujcym pogldem, dlatego musimy tu wnikn w niektre szczegy. Przede wszystkim rozwamy taktyczn natur przedmiotu, aby uzyska punkt zaczepienia dla strategii. Niezmierna trudno, jak sprawia marsz duych kolumn po drogach grskich, jak te nadzwyczajna sia, jak uzyskuje may posterunek dziki przesaniajcemu jego front stromemu zboczu gr oraz dziki wwozom z prawej i lewej strony, o ktre moe si oprze oto bezsprzecznie dwie gwne okolicznoci, ktre obronie w grach od dawna zapewniay tak powszechne mniemanie ojej skutecznoci i sile, e tylko waciwoci poszczeglnych okresw pod wzgldem uzbrojenia i taktyki odcigay od uycia do tej obrony wielkich mas si zbrojnych. Kiedy dua kolumna z trudem wspina si na gr lini wow przez ciasne wwozy i przebywaj, posuwajc si jak limak; kiedy na prymitywnych drogach grskich artylerzyci i taboryci z przeklestwami i wrzaskiem smagaj znuone szkapy, a kady poamany wz trzeba wyciga z nieopisanym mozoem, podczas gdy z tylu wszystko si zatrzymuje, klnie i wyzywa kady pomyli sobie w duchu: no, wystarczyoby nadejcie wroga w sile paru setek ludzi, aby wszystko std przepdzi. Std pochodzi wyraenie historykw rozprawiajcych o cianinach, gdzie gar ludzi moga powstrzyma cae armie. Jednak kady wie, a przynajmniej wiedzie powinien kady, kto jest obeznany z wojn, e taki przemarsz przez gry mao albo i zupenie nic nie ma wsplnego z natarciem na nie i e dlatego wnioskowanie z tych trudnoci o jeszcze

wikszych trudnociach podczas natarcia jest zupenie faszywe. Jest rzecz naturaln, e czowiek niedowiadczony wyciga taki wniosek, a prawie rwnie naturalne byo uwikanie si w tym bdzie take sztuki wojennej w pewnym okresie. Zjawisko to bowiem byo wwczas prawie rwnie nowe dla czowieka dowiadczonego bojowo, jak i dla laika. Przed wojn trzydziestoletni wobec gbokich szykw bojowych, licznej kawalerii, nieudoskonalonej broni palnej i innych waciwoci wykorzystywanie silnych przeszkd terenowych nie byo stosowane, a formalna obrona w grach, przynajmniej wojsk regularnych, bya prawie niemoliwa. Dopiero z chwil gdy szyki bojowe stay si bardziej rozcige, a piechota i jej bro palna staa si rzecz gwn, pomylano o grach i dolinach. Sto lat jednak mino, a mianowicie a do poowy wieku osiemnastego, zanim myl ta rozwina si w caej peni. Druga okoliczno, tj. wielka zdolno obronna, jakiej nabiera may posterunek dziki trudno dostpnej pozycji, jeszcze bardziej nadawaa si do wnioskowania o wielkiej sile obrony w grach. Mona przecie tak si zdawao posterunek taki pomnoy odpowiedni ilo razy, aby z batalionu utworzy armi, a ze wzgrza cay acuch grski. Niewtpliwie may posterunek dziki dobremu wyborowi pozycji nabiera w grach siy niezwykej. Oddzia, ktry by na rwninie by spdzony przez par szwadronw i mgby uwaa za szczcie, gdyby si uratowa szybkim odwrotem przed rozsypk i niewol, moe w grach, rzeklibymy, z pewn taktyczn bezczelnoci pokaza si na oczy caej armii i zada od niej honorw wojennych w postaci metodycznego natarcia, obejcia itd., Rzecz taktyki bdzie wyuszczy, w jaki sposb uzyskuje on t si oporu dziki trudnociom dostpu, flankujcym punktom oporu czy te napotykanym podczas odwrotu nowym pozycjom; na tym miejscu przyjmujemy to za rzecz dowiedzion. Zupenie naturalny by pogld, e wiele takich silnych posterunkw ustawionych obok siebie powinno stworzy bardzo silny, niemal niedostpny front i e chodzi ju tylko o to, aby zabezpieczy si przed obejciem, rozcigajc si na prawo i lewo a do punktw oparcia, odpowiednich do wanoci caej pozycji, albo te w ogle tak daleko, e mona sam rozlego pozycji uwaa za zabezpieczenie przed obejciem. Kraj grzysty szczeglnie zaprasza do tego, gdy daje takie mnstwo punktw, na ktrych mona si uszykowa i ktre wydaj si nam jeden pikniejszy od drugiego, e ju z tego powodu nie wiemy, gdzie si zatrzyma. Koczy si wic na tym, e na pewnej przestrzeni wszelkie dojcia do wntrza gr obsadza si i broni poszczeglnymi oddziaami, sdzc, e skoro w ten sposb zajmie si za pomoc dziesiciu czy pitnastu oddziaw przestrze dziesiciu mil albo i wicej, to wreszcie uzyska si spokj przed tym znienawidzonym obejciem. Poniewa za te poszczeglne posterunki wydaway si

dokadnie powizane midzy sob przez niedostpny teren (poniewa poza drogami nie mona byo maszerowa w kolumnach), dlatego sdzono, e przed wrogiem wyrosa spiowa ciana. Ponadto zatrzymywano w odwodzie kilka batalionw, kilka baterii konnych i tuzin szwadronw kawalerii na wypadek, gdyby istotnie miao nastpi jakie nieoczekiwane przeamanie frontu. Nikt nie zaprzeczy, e wyobraenie to jest cakowicie historyczne, ale te nie potrzebujemy zapewnia, e cakowicie nie zgadzamy si z tym nonsensem. Droga, ktr poszed rozwj taktyki od czasw redniowiecza w miar tworzenia si coraz liczniejszych wojsk, przyczynia si rwnie do wcignicia terenw grskich z tego wanie punktu widzenia do dziaa wojennych. Najcharakterystyczniejsz cech obrony w grach jest najbardziej zdecydowana bierno. Zanim wic wojska uzyskay sw dzisiejsz ruchliwo, dno do obrony w grach bya pod tym wzgldem do naturalna. Wojska jednak zwikszay si coraz bardziej i ze wzgldu na ogie ustawiay si w coraz dusze, ciesze linie, ktrych powizanie wzajemne byo bardzo sztuczne, a poruszanie si bardzo utrudnione, czsto nawet wprost niemoliwe. Uszykowanie tej sztucznej machiny byo czsto dzieem, poowy dnia i poow bitwy, a skadao si na to prawie wszystko, co obecnie musi by uwzgldnione w dyspozycji bojowej. Po ukoczeniu tej pracy trudno byo dokona jakiejkolwiek zmiany w razie zjawienia si nowych okolicznoci. Wynikao std, e nacierajcy, ktry nadchodzi pniej, ruchy swe wykonywa stosownie do pozycji nieprzyjaciela, a ten nie mg na to odpowiedzie nowym ugrupowaniem. Natarcie uzyskiwao w ten sposb ogln przewag, a obrona nie umiaa tego powetowa inaczej, jak szukajc ochrony poza przeszkodami terenowymi, z ktrych najpowszechniejsze i najskuteczniejsze byy tereny grskie. Prbowano wic niejako zczy wojsko z odpowiednim odcinkiem terenu i oboje tworzyy w ten sposb rzecz wspln. Batalion broni gry, a gra bronia batalionu. Tak wic obrona bierna zyskiwaa dziki grzystemu terenowi du si, a w rzeczy tej nie kryo si adne inne zo poza jeszcze wiksz utrat swobody ruchw, z ktrej wszake i tak nie umiano szczeglnie korzysta. Gdzie dziaaj na siebie dwa wrogie systemy, tam strona wydana na pastw drugiej, tzn, sabsza, zawsze ciga na siebie ciosy strony drugiej. Jeli na stanowiskach, ktre same przez si s mocne i nie do przezwycienia, obroca stoi sztywno i jakby przykuty do miejsca, to nacierajcy obchodzi go z tego powodu tym zuchwaej, gdy nie potrzebuje si ju kopota o wasne skrzyda, I tak si stao: tak zwane odwrcenie frontu zjawio si niebawem na porzdku dziennym. Aby mu przeciwdziaa, pozycje coraz bardziej si rozcigay, osabiajc wskutek

tego swj front, i oto natarcie zmienio kracowo metod: zamiast oskrzydla obroc, rozcigajc si, nacierajcy skupia swe masy przeciwko jednemu punktowi i rozbija lini. W taki mniej wicej sposb ksztatowaa si obrona w grach w historii najnowszych wojen. Natarcie uzyskao wwczas ponownie przewag, i to wskutek coraz bardziej rozwijajcej si ruchliwoci, obrona wic musiaa si te uciec do pomocy ruchu. Ruchliwo jednak jest z natury swej sprzeczna z terenem grskim i dlatego caa obrona w grach, jeli moemy si tak wyrazi, poniosa klsk podobn do tej, jakiej uwikane w ni wojska tylokrotnie dowiadczyy na sobie podczas wojen rewolucyjnych. Aby jednak nie wylewa dziecka razem z kpiel i nie da si przez potok oglnikw porwa do twierdze, ktre by w realnym yciu byy tysickrotnie obalone przez si okolicznoci, musimy rozrnia skuteczno obrony w grach stosownie do natury poszczeglnych wypadkw. Spraw zasadnicz, jak tu rozstrzygn mamy i jaka rzuca najgwniejsze wiato na rzecz ca, jest, czy opr, jaki zamierzamy stawia podczas obrony w grach, ma by wzgldny, tzn. z ograniczonym, czy te bezwzgldny, z nieograniczonym celem, czy ma trwa tylko przez czas jaki, czy te powinien si zakoczy zdecydowanym zwycistwem. Dla oporu pierwszego rodzaju teren grski nadaje si w wysokim stopniu i wnosi do bardzo powany czynnik wzmacniajcy, natomiast dla oporu w drugim wypadku teren ten w ogle albo wcale si nie nadaje, albo te nadaje si tylko w niektrych poszczeglnych przypadkach. W grach kady ruch jest powolniejszy i trudniejszy, kosztuje zarazem wicej czasu, a jeli jest dokonywany w strefie niebezpieczestwa rwnie wicej ludzi. Nakad za czasu i ludzi daje miar stawianego oporu. Dopki poruszenia s spraw tylko nacierajcego, dopty obroca ma stanowcz przewag, z chwil jednak gdy obroca te musi zastosowa czynnik ruchu, korzy ta zanika. W naturze rzeczy za, tzn, w przyczynach taktycznych, ley, e opr wzgldny dopuszcza bierno w o wiele wikszym stopniu ni opr taki, ktry powinien doprowadzi do rozstrzygnicia, jak te e dopuszcza on zachowanie tej biernoci a do ostatecznej chwili, tzn. a do koca bitwy, co w innym wypadku nie moe si nigdy zdarzy. Utrudniajcy ywio terenu grskiego, jaki osabia wszystkie pozytywne dziaania niby rodowisko o gstszej zwartoci, nadaje si dla cakowicie. Mwimy ju, e may posterunek w grach moe uzyska nadzwyczajn si dziki naturze terenu. Musimy tu jednak doda jeszcze jedno wyjanienie, aczkolwiek ten wynik taktyczny nie wymaga w zasadzie adnego dalszego dowodu. Trzeba tu mianowicie odrni sabo wzgldn od bezwzgldnej. Gdy jaki oddzia majcy pewn si pozostawia jedn ze swych czstek samej sobie, to moe si zdarzy, e czstka ta bdzie wystawiona na natarcie caego oddziau

nieprzyjacielskiego, tzn. si przewaajcych, wobec ktrych bdzie sama zbyt saba. Wtedy z zasady nie mona mie na celu oporu bezwzgldnego, ale wzgldny. Im mniejszy jest ten posterunek w stosunku do caoci zarwno wasnej, jak i nieprzyjacielskiej, tym bardziej si ta zasada stosuje. Ale i bezwzgldny may posterunek, tzn. taki, ktry nie ma przeciwko sobie silniejszego nieprzyjaciela i z tego powodu moe myle o oporze bezwzgldnym i o waciwym zwycistwie, bdzie si czu w grach nieskoczenie lepiej ni wielkie wojsko i z umocnie terenowych wycignie znacznie wicej ni ono korzyci, co wykaemy dalej. Wynik nasz gosi wic, e may posterunek w grach ma wielk moc. Jasna rzecz, jak zdecydowan korzy to przyniesie w tych wszystkich wypadkach, gdzie chodzi o opr wzgldny. Czy jednak dla oporu bezwzgldnego caego wojska przyniesie to rwnie rozstrzygajc korzy? Zbadaniem tej wanie sprawy zajmiemy si teraz. Przede wszystkim spytajmy dalej, czy linia frontu zoona z wielu takich posterunkw bdzie miaa stosunkowo rwnie wielk moc jak i kady z nich, jak to zwykle dotychczas przypuszczano. Tak na pewno nie jest, a wniosek podobny doprowadziby nas do jednego z dwch bdw. Najpierw miesza si czsto teren bezdrony z terenem niedostpnym. Gdzie nie mona maszerowa w kolumnie wraz z artyleri i kawaleri, tam przewanie moe przecie si porusza piechota, a take i artyleria, gdy bardzo uciliwych, ale krtkotrwaych porusze podczas bitwy nie mona mierzy skal marszow. Zapewnione powizanie wzajemne poszczeglnych posterunkw obrony polega wic wprost na zudzeniu, a ich skrzyda s w ten sposb zagroone. Kiedy indziej znw szereg maych posterunkw, bardzo silnych z frontu, uwaa si za rwnie silne take z flanki ze wzgldu na to, e jaki wwz, urwisko, skalne itp. s zupenie dobrymi punktami oparcia dla maego posterunku. Dlaczego jednak s one takie? Nie dlatego, jakoby uniemoliwiay obejcie, ale dlatego, e przez obejcie powoduj zuycie czasu i si odpowiednie do dziaania poszczeglnego posterunku. Nieprzyjaciel, ktry mimo trudnoci terenowych chce i musi obej taki posterunek, poniewa z frontu jest on niedostpny, zuyje by moe na wykonanie tego dziaania cae pl dnia i jeszcze nie zdoa przy tym unikn ofiar w ludziach. Jeli teraz posterunek taki ma zapewnione posiki lub jest obliczony na stawianie tylko czasowego oporu, lub te wreszcie jeli dorwnywa nieprzyjacielowi pod wzgldem siy, to oparcie skrzydowe zrobi swoje i mona bdzie powiedzie: pozycja ma nie tylko silny front, ale te silne skrzyda. Tak jednak nie jest, jeli mwimy o szeregu posterunkw, ktre nale do rozcignitej pozycji grskiej. Wtedy nie zachodzi aden z tych trzech warunkw. Nieprzyjaciel uderza przewaajcymi siami na jeden punkt, pomoc z tyu jest prawdopodobnie saba, a tu trzeba broni si do ostatka. "W tych

warunkach oparcie boczne takich posterunkw rwna si waciwie zeru. Na te odsonite miejsca natarcie kieruje zwykle swoje uderzenia. Napad skupionymi, a zatem bardzo przewaajcymi siami na jeden z punktw frontu moe napotka opr bardzo nawet gwatowny w danym punkcie, ale w stosunku do caoci bardzo nieznaczny, i po jego przeamaniu cao si rozpryskuje, a cel natarcia jest osignity. Std wynika, e wzgldny opr w grach w ogle jest silniejszy ni na rwninie i e przy posterunkach maych jest on stosunkowo najwikszy, ale nie wzrasta bynajmniej w tym samym stosunku co i masy wojsk. Zwrmy si teraz do waciwego celu oglnych wielkich bitew, do pozytywnego zwycistwa, ktre te moe by celem obrony w grach. Jeli uyjemy do tego caoci lub wikszoci si, to obrona gr przeksztaci si tym samym w bitw obronn w terenie grskim. Bitwa, tzn. uycie wszystkich si zbrojnych do zniszczenia si nieprzyjacielskich stanie si teraz form, a zwycistwo stanie si celem boju. Obrona gr, jaka przy tym bdzie zastosowana, wyda si rzecz podrzdn, gdy bdzie ju nie celem, lecz rodkiem. W jakim wic stosunku bdzie w tym wypadku teren grski do celu dziaa? Charakter bitwy obronnej stanowi bierna reakcja na froncie, a za to spotgowana aktywno na tyach. Tu jednak teren grski jest czynnikiem osabiajcym. Sprawiaj to dwa powody: po pierwsze brak drg, aby we wszelkich kierunkach z tyu ku przodowi mona byo szybko maszerowa, i nawet nage uderzenie taktyczne zostaje zahamowane przez nierwno terenu; po drugie brak jest swobodnego wgldu w teren i w poruszenia nieprzyjacielskie. Teren grski zapewnia wic tu wrogowi te same korzyci, ktre dal nam na froncie i osabia ca lepsz poow stawianego oporu. Do tego dochodzi jeszcze rzecz trzecia, a mianowicie niebezpieczestwo odcicia. Jakkolwiek teren grski sprzyja odwrotowi w razie skierowania cakowitego nacisku na nasz front i jakkolwiek powoduje on wiele straty czasu u nieprzyjaciela w razie obejcia nas; jednak s to przecie tylko korzyci na wypadek wzgldnego oporu, niemajce adnego wpywu ha bitw rozstrzygajc, tzn. na wytrwanie a do koca. Sam opr bdzie mg wprawdzie trwa nieco duej, a mianowicie a do chwili, gdy wrg osignie swymi kolumnami bocznymi te punkty, ktre zagraaj lub zgoa zamykaj nam odwrt. Jeli jednak wrg je opanuje, to ju nie bdzie prawie na to rady. adne dziaanie zaczepne od tyu nie zdoa go wyrzuci znowu z zagraajcych nam punktw, adne rozpaczliwe natarcie caoci nie pokona go na punktach zamykajcych nam odwrt. Kto by si za tu doszukiwa sprzecznoci i sdzi, e korzyci, jakie w grach ma nacierajcy, powinny przypa rwnie w udziale przebijajcemu si ten zapomniaby o rnicach w pooeniu. Korpus, ktry zamyka nam przejcie, nie ma zadania broni si bezwzgldnie i kilka godzin oporu

prawdopodobnie zupenie wystarczy, jest wic on w pooeniu maego posterunku. Poza tym obroca nie jest ju w posiadaniu wszystkich rodkw walki, oddziay jego s pomieszane, brak amunicji itd. W kadym wypadku widoki powodzenia s dla niego bardzo mae i niebezpieczestwo to powoduje, e obroca boi si obejcia wicej ni czegokolwiek innego. Obawa ta dziaa przy tym ju podczas bitwy samej i osabia nerwy walczcego zapanika. Powstaje wtedy chorobliwa wraliwo na skrzydach i kada gar ludzi, jak strona nacierajca wysunie przeciwko nam na lesistym zboczu gry na nasze tyy, stanie si dla niej nowym czynnikiem zwycistwa. Te wszystkie trudnoci znikn po wikszej czci, a korzyci pozostan, gdy obrona gr polega bdzie na zwartym uszykowaniu wojsk na obszernym paskowzgrzu. Tu mona sobie wyobrazi bardzo silny front, bardzo trudnodostpne skrzyda, a zarazem cakowit swobod wszelkich porusze wewntrz i na tyach pozycji. Pozycja taka naleaaby do najsilniejszych, jakie si w ogle zdarzaj, jednak jest ona wyobraeniem niemal zudnym. Aczkolwiek bowiem gry na grzbietach swych s przewanie dostpniejsze ni na zboczach, to jednak paskowye grskie s przewanie albo dla tych celw zbyt mao rozlege, albo te nosz to miano niezupenie susznie, gdy raczej w znaczeniu geologicznym ni geometrycznym. Ze strony pozycji obronnej w grach zmniejszaj si w stosunku do oddziaw mniejszych. Zaznaczylimy to ju wyej. Przyczyn tego jest fakt, e zajmuj one mniejsz przestrze, potrzebuj mniej drg odwrotowych itd. Poszczeglna gra nie stanowi jeszcze pasma grskiego i nie ma jego wad. Im mniejszy jest oddzia, tym bardziej ograniczy si jego uszykowanie do poszczeglnych grzbietw i gr i tym mniej bdzie musia wika si w sieci niezliczonych pokrytych zason len wwozw grskich, ktre s rdem wszelkich trudnoci.

ROZDZIA CZTERNASTY

Obrona w grach (cig dalszy)

Zwrmy si teraz do strategicznego zastosowania wynikw taktycznych rozwinitych w rozdziale poprzednim. Rozpatrzymy tu: 1. Gry jako pole bitwy; 2. Wpyw, jaki ma posiadanie gr na inne obszary; 3. Dziaanie gr jako zapory strategicznej; 4. Wpyw gr na zaopatrzenie. W punkcie pierwszym a najwaniejszym rozrni musimy znowu: a) bitw waln, b) walki drugorzdne. 1. Gry jako pole bitwy. Wykazalimy ju w rozdziale poprzednim, jak mao sprzyja obrocy teren grski podczas bitwy rozstrzygajcej, a jak bardzo korzystny jest dla nacierajcego. Jest to wprost sprzeczne ze zwykym pogldem; ale doprawdy, jake miesza wszystko taki pogld. Jak mao rozrnia okolicznoci najrnorodniejszych! Nadzwyczaj silny opr maych, podrzdnych oddziaw narzuca wraenie nadzwyczajnej siy wszelkiej obrony w grach i dziwne si wydaje, gdy kto nie przyznaje tej siy w stosunku do gwnego aktu wszelkiej obrony, w stosunku do bitwy obronnej. Z drugiej jednak strony pogld ten jest zawsze gotw w kadej przegranej przez obroc bitwie w grach upatrywa niepojtych omyek wojny kordonowej, nie uwzgldniajc istoty rzeczy i ich nieuniknionego wpywu. Nie boimy si, e moemy si znale w zupenej sprzecznoci wobec takiego pogldu, przeciwnie, zauway musimy, e twierdzenie nasze znalelimy z wielkim zadowoleniem u autora, ktry musi by tu dla nas miarodajny z wicej ni jednego wzgldu. Jest nim arcyksi Karol w swoim dziele o kampaniach 1796 i 1797 roku, dobry historyk i krytyk, a przede wszystkim dobry wdz w jednej osobie. Poaowania godne wydaje si nam pooenie obrocy, jeli ten, bdc sabszy, zbiera mozolnie i z najwikszym wysikiem wszystkie swoje

siy, aby nacierajcemu da odczu w rozstrzygajcej bitwie dziaanie swej mioci do ojczyzny, swego zapau i mdrej rozwagi, jednoczenie za, majc zwrcone na siebie oczy wszystkich w napitym oczekiwaniu, musi zapuci si w ciemnoci spltanych gr i majc wszelkie poruszenia skrpowane przez osobliwy teren, musi by zdany na lub tysica moliwych napadw swego przewaajcego przeciwnika. W jednym jedynym kierunku tylko jego inteligencja ma jeszcze szerokie pole dziaania, mianowicie w kierunku jak najlepszego wykorzystania wszelkich przeszkd terenowych. Prowadzi to jednak cile do granic szkodliwej wojny kordonowej, jakiej naley unika we wszelkich okolicznociach. Dalecy wic jestemy, w wypadku koniecznoci stoczenia rozstrzygajcej bitwy, od upatrywania w grach azylu dla obrocy, przeciwnie, doradzali bymy wodzowi, aby najusilniej ich unikat. Jednak czasem jest to niemoliwe. Bitwa z koniecznoci przybierze wtedy wyranie odmienny charakter od bitwy toczonej na rwninie, pozycja znacznie si wyduy, w przewanej iloci wypadkw dwu- albo i trzykrotnie, opr stanie si o wiele bardziej bierny, a przeciwuderzenia o wiele sabsze. S to oddziaywania terenu grskiego, ktrych unikn nie sposb. Jednak obrona podczas takiej bitwy oczywicie nie powinna mimo to przej wycznie w obron grsk, przeciwnie, charakteryzowa j powinno skupione uszykowanie si zbrojnych w grach, gdzie wszystko odbywa si podczas jednej bitwy, a przewanie te na oczach jednego tylko wodza, i gdzie pozostaje do odwodw, aby dopuci do rozstrzygnicia bardziej stanowczego ni samo odpieranie ciosw, ni samo zasanianie si tarcz. Ten warunek jest nieodzowny, ale bardzo trudny do spenienia, a przejcie do typowej obrony grskiej jest tak blisko, e nie trzeba si dziwi, jeli nastpuje tak czsto. Niebezpieczestwo przy tym jest tak wielkie, e teoria nigdy nie moe przestrzec przed nim w stopniu dostatecznym. Tyle o bitwie rozstrzygajcej przy udziale si gwnych. Natomiast dla bitew o mniejszym znaczeniu i wanoci gry mog by bardzo poyteczne, poniewa nie chodzi tu o opr bezwzgldny i nie s z tym zwizane adne rozstrzygajce nastpstwa. Moemy to bliej wyjani, wyliczywszy cele takiej reakcji: a) zwyczajne zyskanie na czasie. Cel ten wystpuje stokrotnie, zawsze za przy linii obronnej obsadzonej dla zorientowania nas w pooeniu; poza tym w tych wszystkich wypadkach, kiedy oczekujemy pomocy; b) odparcie zwyczajnej demonstracji lub maego pomocniczego dziaania nieprzyjacielskiego. Jeli jaka prowincja ma ochron w postaci gr bronionych przez oddziay wojska, to obrona ta, bez wzgldu na jej sabo, zawsze wystarczy do zapobieenia pustoszeniu prowincji przez nieprzyjacielskie podjazdy i inne mae wyprawy. Bez gr byby taki saby

acuch obronny zupenie bezuyteczny; c) aby demonstrowa samemu. Dugo jeszcze potrwa, zanim przyjmie si waciwy pogld o grach. Do tego czasu zawsze znajd si przeciwnicy, ktrzy bd si bali gr i cofn si przed nimi podczas swych dziaa. W takim wypadku mona do obrony gr uy te si gwnych. Podczas wojen, ktre si nie odznaczay wielk si i ruchliwoci, sytuacje takie zdarzay si czsto, ale zawsze w takim wypadku warunkiem koniecznym bdzie, aby nie byo ani zamiaru przyjcia bitwy walnej na tej pozycji grskiej, ani te moliwoci zmuszenia obrocy do jej stoczenia; d) teren grski w ogle nadaje si do wszelkich uszykowa, w ktrych nie chcemy przyj bitwy walnej, gdy wszelkie poszczeglne czci uszykowania s w tym pooeniu silniejsze, a sabsza jest tylko cao jako taka; poza tym wojska na pozycji takiej trudniej jest zaskoczy i zmusi do stoczenia bitwy rozstrzygajcej; e) wreszcie gry s rodowiskiem jak najbardziej nadajcym si dla powsta ludowych. Powstania te jednak naley zawsze wzmacnia maymi oddziaami wojska, gdy przeciwnie, blisko wielkiej armii dziaa na nie jak gdyby szkodliwie, ten wzgld wic nie bdzie z zasady przyczyn denia do zajmowania gr przez ca armi. Tyle o grach z punktu widzenia pozycji bojowych. 2. Wpyw gr na inne obszary. Poniewa, jak to ju widzielimy, atwo w terenie grskim zapewni sobie znaczne poacie kraju za pomoc sabych posterunkw, ktre w dostpnym terenie nie mogyby si utrzyma i byyby stale naraone na niebezpieczestwa, poniewa kady ruch naprzd w grach obsadzonych przez przeciwnika dokonuje si o wiele powolniej ni na rwninie, a wic nie moe mu dotrzyma kroku, dlatego te w grach o wiele waniejsza ni w innej, rwnie rozlegej poaci kraju, jest sprawa, kto jest ich posiadaczem. W terenie otwartym posiadanie to moe si zmieni z dnia na dzie; zwyczajny ruch naprzd silnych oddziaw wasnych zmusza oddziay nieprzyjacielskie do oddania nam tych terenw, ktre s nam potrzebne. Inaczej jednak rzecz si ma w grach, tutaj ju przy uyciu si o wiele sabszych moliwy jest znaczny opr i dlatego, jeli potrzebujemy odcinka terenu, ktry zajmuj gry, i chcemy go opanowa, musimy dokona wysikw wymagajcych znacznego nakadu sil i czasu. Aczkolwiek wic gry nie s widowni dziaa gwnych, to jednak nie mona uwaa ich, tak jak to si dzieje z terenami dostpniejszymi, za zalene wprost od tych dziaa i posiadanie ich nie moe by tylko prostym nastpstwem naszego posuwania si naprzd. Teren grski ma wic o wiele wiksz samodzielno, posiadanie go jest bardziej zdecydowane i nie tak zmienne. Jeli si przy tym doda, e pasmo grskie z natury swej daje ze swych skrajw dobry wgld w otaczajcy je teren otwarty, a samo stale pozostaje jak gdyby spowite w

cienie nocy, to si pojmie, e ten, kto ich nie posiada, a za to ma stay z nimi kontakt, zawsze uwaa gry za niepokonane rdo niekorzystnych wpyww, za kuni nieprzyjacielskich si, zwaszcza gdy nieprzyjaciel nie tylko obsadza te gry, ale te jest ich staym wadc. Najmniejsze oddziaki zuchwaych partyzantw znajd w nich schronienie w razie pocigu i mog potem bezkarnie znowu wynurzy si w innym punkcie. Najsilniejsze kolumny mog si niepostrzeenie grami przybliy, a nasze siy zbrojne musz zawsze trzyma si w pewnej odlegoci od gr, jeli nie chc zabrn w sfer ich przewaajcego wpywu i wystawi si na niekorzystn walk i niespodziane napady, na ktre nie bd mogy odpowiedzie. W ten sposb kade gry wywieraj w pewnym promieniu znaczny wpyw na graniczce z nimi niej pooone obszary. Czy wpyw ten przejawi si od razu np. w bitwie (jak pod Maltsch nad Renem w 1796 r.) czy te dopiero po pewnym czasie w stosunku do linii pocze, zaley to od warunkw przestrzeni. Natomiast od stosunku si zbrojnych zaley, czy rozstrzygajce wypadki, rozgrywajce si w dolinie lub na rwninie, przewa rwnoczenie i ten wpyw. Bonaparte w roku 1805 i 1809 poszed na Wiede, niewiele troszczc si o Tyrol. Moresu jednak w 1796 r. musia opuci Szwabi gwnie z tego powodu, e nie by panem wyej pooonych obszarw i zbyt wiele si musia zuywa dla ich obserwacji. W kampaniach, gdzie zachodzi zrwnowaone balansowanie si, nie mona si naraa na stae szkody ze strony gr pozostajcych w posiadaniu wroga; trzeba wic wtedy sprbowa zaj i utrzyma choby t ich cz, ktrej si potrzebuje z uwagi na kierunek gwnych linii natarcia. Tote zwykle tak si dzieje, e w podobnych wypadkach gry staj si terenem poszczeglnych maych walk staczanych przez oba wojska. Naley si jednak strzec przeceniania tej sprawy i traktowania gr we wszystkich wypadkach jako klucza caoci, a posiadania ich jako rzeczy gwnej. Tam gdzie chodzi o zwycistwo, ono jest rzecz gwn i dopiero po jego osigniciu mona si zaj porzdkowaniem innych stosunkw, zalenie od istniejcych potrzeb. 3. Gry jako zapora strategiczna. Musimy tu rozrni dwa wzgldy. Pierwszy jest znowu wzgld na bitw rozstrzygajc. Mona wic traktowa gry podobnie jak rzek, tzn. jako zapor z pewnymi przejciami, dajc nam. sposobno stoczenia zwyciskiej bitwy przez to, e rozdziela ona postpujce naprzd siy nieprzyjacielskie, ogranicza do pewnych tylko drg i umoliwia uderzenie siami skoncentrowanymi poza grami na oddzielon cz si nieprzyjacielskich. Poniewa nacierajcy podczas marszu przez gry, nawet pominwszy wszelkie inne wzgldy, nie moe posuwa si w jednej kolumnie ju chociaby dlatego, aby si nie wystawi na niebezpieczestwo wdania si w bitw rozstrzygajc, majc jedn

jedyn tylko drog odwrotow, dlatego metoda ta opiera si niewtpliwie na bardzo istotnych podstawach. Poniewa jednak pojcia gr i wylotw grskich s bardzo nieokrelone, w razie zastosowania tej metody wszystko zaley od samego terenu i mona j dlatego oznaczy tylko jako moliw, przy czym wszake naley pamita jeszcze o dwch trudnociach: po pierwsze, e wrg po otrzymaniu ciosu moe znale bardzo szybko ochron w grach; po drugie, e posiada on teren dominujcy, co wprawdzie nie jest niczym rozstrzygajcym, ale przecie stanowi dla cigajcego pewn trudno. Nie znamy bitwy, ktra by bya wydana w takich okolicznociach, jeli nie liczy bitwy przeciwko Alvinziemu w 1796 r., ale e wypadek taki moe si zdarzy, dowodzi wyranie przejcie Bonapartego przez Alpy w 1800 r., kiedy to Melas mg i powinien by uderzy na niego ca sw si przed poczeniem si jego kolumn. Drugim wzgldem jest wpyw, jaki gry jako zapora mog mie na nieprzyjacielskie linie pocze, a to wtedy, gdy gry je przecinaj. Pominwszy ju umocnienie przej za pomoc fortw, jak te wpyw powstania ludowego, same tylko ze drogi grskie podczas nie sprzyjajcej pory roku mog si sta niszczcymi dla armii. Nierzadko powodoway one konieczno odwrotu wyssawszy z wojska uprzednio wszelkie siy ywotne. Jeli si do tego docz czste napady partyzantw albo zgoa wojna narodowa, to armia nieprzyjacielska bdzie zmuszona do wysyania wielu oddziaw wydzielonych, a wreszcie do wystawiania w grach staych posterunkw, a zatem uwika si w sytuacj jak najbardziej niekorzystn z punktu widzenia wojny zaczepnej. 4. Wpyw gr na zaopatrzenie wojsk. Przedmiot ten jest bardzo prosty i zrozumiay sam przez si. Najwikszy poytek, jaki moe zapewni sobie pod tym wzgldem obroca, bdzie wtedy, gdy nacierajcy zostanie zmuszony albo zatrzyma si w grach, albo te przynajmniej pozostawi je za sob. Rozwaa tych o obronie w grach, ktre w gruncie rzeczy obejmuj ca wojn grsk i ktrych refleksy rzucaj pewne wiato take na wojn zaczepn, nie naley uwaa za niesuszne lub niepraktyczne z tego powodu, e z gr nie mona stworzy rwnin, a rwnin przeksztaci w gry. Wybr teatru wojny jest bowiem okrelony przez tyle innych rzeczy, e wydaje si, i mao pozosta moe miejsca dla wzgldw tego rodzaju. Jednak w operacjach na wiksz skal okae si, e moliwoci te nie s znw tak mae. Jeli bdzie chodzio o uszykowanie i o dziaania si gwnych, i to w chwili bitwy rozstrzygajcej, to kilka marszw wicej naprzd lub w ty moe wyprowadzi wojsko z gr na rwniny, a zdecydowane poczenie gwnych mas na rwninie moe zneutralizowa lece opodal gry. A teraz sprbujmy wszystkie dotychczasowe owietlenia tego przed-

miotu skupi raz jeszcze w jednym ognisku, by otrzyma obraz wyrany. Twierdzimy i zdaje si, e dowiedlimy, i gry, zarwno w taktyce, jak i w strategii, nie sprzyjaj w oglnoci obronie, przy czym przez obron rozumiemy obron rozstrzygajc, od ktrej powodzenia zaley sprawa posiadania czy te utraty danego kraju. Gry nie pozwalaj na obserwacj i hamuj poruszenia we wszystkich kierunkach, zmuszaj do biernoci i skaniaj do zamykania wszelkich dostpw, z czego rodzi si zawsze w wikszym czy mniejszym stopniu wojna kordonowa. Naley wic, gdzie tylko mona, unika zajmowania gr siami gwnymi i pozostawia je albo z boku, albo te przed sob lub poza sob. Przeciwnie, sdzimy, e dla podrzdnych zada i celw teren grski stanowi czynnik wzmacniajcy, i po tym, co ju powiedzielimy, nie bdzie chyba sprzecznoci twierdzenie, e gry s istotnym schronieniem dla sabego, tzn. dla tego, kto si omiela ju dy do bezwzgldnego rozstrzygnicia. Korzyci wynikajce z grskiego terenu dla zada podrzdnych wyczaj tym samym siy gwne z tego terenu. Wszystkie te jednak rozwaania z trudnoci utrzymuj rwnowag wobec wrae zmysowych. W pewnych wypadkach, nie tylko u ludzi niedowiadczonych, ale take u wszystkich wdroonych do zej metody wojennej, bd dziaay na wyobrani tak silne wraenia, jeeli chodzi o trudnoci wszelkich porusze nacierajcego przez teren grski jako ywio bardziej zwarty i surowy, e po prostu trudno im sprawi nieuwaanie naszego zdania za najdziwniejszy paradoks. Wszelkie jednak rozwaania oglne uwydatni raczej historia ostatniego stulecia i znamienny dla niego sposb prowadzenia wojny ni wraenia zmysowe, chocia i tak tylko niewielu zdecyduje si sdzi, e np. Austria nie moe broni swych krajw tak atwo od strony Wioch, jak od strony Renu. Przeciwnie, Francuzi, ktrzy prowadzili tu wojn przez dwadziecia lat pod energicznym i bezwzgldnym kierownictwem i maj zawsze przed oczami jej szczliwe wyniki, dugo jeszcze zarwno w tym, jak i w innych wypadkach bd si wyrniali wytrawnoci swego sdu. Czy wic pastwo jest lepiej bronione przez otwarty teren ni przez gry? Czy Hiszpania byaby silniejsza bez swych Pirenejw, Lombardia bardziej niedostpna bez swych Alp, a rwnina w rodzaju pnocnych Niemiec byaby trudniejsza do zdobycia ni kraj grski? Do tych faszywych wnioskw chcemy nawiza nasze ostatnie uwagi. Nie twierdzimy bynajmniej, jakoby Hiszpania bez Pirenejw bya silniejsza, ni posiadajc je, lecz e armia hiszpaska, ktra si czuje do silna, aby dopuci do stoczenia bitwy rozstrzygajcej, lepiej uczyni, zgromadziwszy si poza rzek Ebro, ni rozdzielajc si na pitnacie przeczy w Pirenejach. Nie niweczy to wszake bynajmniej wpywu Pirenejw na wojn. To samo twierdzimy o armii woskiej. Podzieliwszy si w wysokich Alpach, byaby ona pokonana przez kadego zdecydowanego przeciwnika, nie majc nawet alternatywy

zwycistwa lub klski, podczas gdy na rwninie turyskiej miaaby szans kadej innej armii. Nikt wszake nie bdzie z tego powodu sdzi, e nacierajcy chtnie przeprawia si i pozostawia poza sob masy grskie rozmiarw alpejskich. Poza tym owa przyjta na rwninie bitwa walna bynajmniej nie wycza czasowej obrony gr za pomoc si podrzdnych, co jest bardzo polecenia godne wobec takich masyww, jak Alpy i Pireneje. Wreszcie dalecy jestemy od tego, aby uwaa zdobycie rwniny za atwiejsze ni kraju grskiego albo te, e jedno zwycistwo cakowicie obezwadni wroga. Po tym zwycistwie nastpuje dla zdobywcy okres obrony, kiedy teren grski musi dla mego sta si rwnie niekorzystny, a nawet bardziej niekorzystny, ni nim by dla obrocy. Jeli wojna trwa dalej, pomoc nadciga z zewntrz lub ludno chwyta za bro, wtedy teren grski wzmaga jeszcze owe reakcje. Rzecz si ma tutaj podobnie jak w optyce, obrazy staj si janiejsze jeli dany przedmiot poruszamy w pewnym kierunku, jednak nie na dowoln odlego, ale a do osignicia pewnego ogniska, poza ktrym wszystko widzimy na odwrt. Poniewa obrona w grach jest sabsza, dlatego mogoby to skoni nacierajcego do obrania kierunku natarcia gwnie przez gry Zdarza si to jednak rzadko, gdy trudnoci wyywienia i drg oraz niepewno czy przeciwnik przyjmie bitw waln wanie w grach, a take czy podczas tej bitwy przeciwstawi nam swoje siy gwne - stanowi sowit przeciwwag tamtych moliwych korzyci.

ROZDZIA PITNASTY

Kordon
Nazw kordonu nadaje si takim poczynaniom obronnym, ktre zamierzaj broni pewnej poaci kraju bezporednio za pomoc szeregu zwizanych ze sob oddziaw. Mwimy bezporednio, gdy kilka uszykowanych obok siebie korpusw wielkiej armii mogoby broni znacznej poaci kraju przed wtargniciem nieprzyjaciela, nie tworzc kordonu. Wtedy obrona ta nie byaby bezporednia, lecz dokonywano by jej przez dziaanie pewnych kombinacji i porusze. Rzuca si wprost w oczy, e taka duga linia obronna, ktra powinna osania bezporednio znaczn poa kraju, moe mie tylko bardzo may stopie zdolnoci stawiania oporu. Tak by byo nawet przy uyciu ogromnej masy wojska, gdyby po stronie przeciwnej dziaay rwnie wielkie masy. Zadaniem kordonu moe by tylko obrona przed sabym ciosem, z powodu czy to sabego natenia woli, czy te szczupoci si, ktre mog uderzy. W tym duchu zbudowano mur chiski, jako obron przed zagonami Tatarw. Takie znaczenie maj te wszelkie zorganizowane linie obronne i nadgraniczne pastw europejskich, stykajcych si z Azj i Turcj. W tym zastosowaniu kordon nie ma w sobie nic niedorzecznego ani te nie jest bezcelowy. Wprawdzie nie mona za pomoc niego powstrzyma kadego zagonu, ale dziki niemu s one utrudnione, a zatem i rzadsze, a w stosunkach z narodami azjatyckimi, wobec ktrych stan wojny nie ustaje prawie nigdy, jest to bardzo wane. Do kordonu w tym znaczeniu najbardziej zbliaj si linie zaoone podczas nowszych wojen rwnie i midzy pastwami europejskimi, jak np. linie francuskie nad Renem i w Niderlandach. Zorganizowano je w gruncie rzeczy tylko po to, aby uchroni kraj od takich napadw, ktre s obliczone tylko na ciganie kontrybucji i utrzymywanie si kosztem przeciwnika. Maj wic na celu powstrzymanie dziaa ubocznych, a zatem powinny ich te broni siy podrzdne. Co prawda, w tych wypadkach jednak, gdy siy gwne nieprzyjaciela skieruj si przeciw

takiej linii, obroca musi rwnie obsadzi j wasnymi siami gwnymi, a wynikajce z tego poczynania obronne nie nale do najlepszych. Ze wzgldu wic na ujemn stron tych linii oraz poniewa ochrona przed zagonami w wojnie krtkotrwaej stanowi cel bardzo maej wagi, ktry jednak przez sam fakt istnienia takich linii moe atwo spowodowa zbytnie zuycie si, uwaa si je dzisiaj za rodek szkodliwy. Im wiksza jest sia, z jak wojna szaleje, tym bardziej zbdny i niebezpieczny jest ten rodek. Wreszcie za prawdziwe kordony naley uwaa jeszcze wszelkie bardziej rozcignite linie czat, ktre przesaniaj rejony postojw wojska i maj zadanie stawia pewien opr. Opr ten jest wymierzony gwnie przeciw zagonom i innym maym dziaaniom, skierowanym przeciw bezpieczestwu poszczeglnych postojw, wtedy moe w korzystnym terenie osign dostateczn si. Wobec jednak nadcigajcych si gwnych nieprzyjaciela opr ten moe by tylko wzgldny, tzn. obliczony na zyskanie na czasie. W wikszoci jednak wypadkw i ten zysk na czasie nie bdzie bardzo znaczny, i mona go uwaa za niniejszy ni cel wystawienia takiego kordonu czat. Koncentracja i nadejcie wojska nieprzyjacielskiego nie moe si nigdy zdarzy tak niepostrzeenie, aby obroca otrzyma wiadomo o tym dopiero od swoich czat, byby bowiem w takim razie bardzo godny poaowania. I w tym zatem wypadku wystawia si kordon tylko przeciw natarciu sabych si i tak jak w poprzednich obu wypadkach nie stoi on w sprzecznoci ze swym przeznaczeniem. Rozproszenie jednak si gwnych przeznaczonych do obrony kraju w dugi szereg oddziaw defensywnych, a wic w kordon, wydaje si tak niedorzeczne, e musimy zbada blisze okolicznoci, ktre towarzysz temu zdarzeniu i je uzasadniaj. Kada pozycja w terenie grzystym, choby bya zajta z zamiarem stoczenia bitwy siami cakowicie poczonymi, moe i musi z koniecznoci rozciga si bardziej ni na rwninie. Moe, gdy wspdziaanie terenu bardzo wzmaga zdolno stawiania oporu, a musi, gdy potrzebuje szerszej bazy odwrotowej, jakemy to ju wykazali w rozdziale o obronie w grach. Jeli si jednak nie przewiduje bitwy w krtkim czasie i jeli istnieje prawdopodobiestwo, e nieprzyjaciel pozostanie naprzeciwko nas przez czas duszy, nie poczynajc nic innego poza tym, co mu bezporednio nadarzy korzystna sposobno (a by to stan normalny w przewanej liczbie wojen), wwczas rzecz naturaln bdzie nie ograniczanie si pod wzgldem terenu do wadania najniezbdniejsz jego czci, lecz opanowywanie tak wielkiej poaci kraju na prawo i na lewo, jak tylko zezwoli nam wzgld na bezpieczestwo wasnych oddziaw. Wypywaj z tego dla nas pewne korzyci, jak to jeszcze bliej podamy. W teranie otwartym i atwo

dostpnym mona to za pomoc zasady ruchu osign znacznie atwiej ni w grach, tote rozciganie i rozdzielanie si do tego celu jest tam mniej potrzebne. Byoby ono rwnie znacznie niebezpieczniejsze, gdy kady oddzia ma mniej zdolnoci stawiania oporu. W grach natomiast, gdzie wszelkie posiadanie terenu zaley bardziej od obrony miejscowej, gdzie nie mona tak szybko dotrze do zagroonego punktu i skd, jeli nieprzyjaciel osign go wczeniej, nie mona go tak atwo wyrzuci za pomoc pewnej przewagi liczebnej w grach zawsze w tych warunkach dojdziemy do takiego uszykowania, ktre jeli nie jest prawdziwym kordonem, to si do niego upodabnia jako szereg punktw obronnych. Od takiego uszykowania, rozproszonego na wiele punktw, do kordonu jest wprawdzie jeszcze duy krok, niemniej jednak wodzowie czyni go czsto, sami o tym nie wiedzc, pocigani stopniowo przez teren. Z pocztku celem podziau jest osona i posiadanie kraju, pniej bdzie nim bezpieczestwo samych si zbrojnych. Kady dowdca oddziau oblicza korzyci, jakie wypyn mog dla niego z obsadzenia tego czy innego podejcia, pooonego na prawo czy na lewo od jego pozycji, i w ten sposb cao nieznacznie rozdrabnia si i rozciga coraz bardziej. W razie wic prowadzenia wojny kordonowej siami gwnymi nie naley jej uwaa za rodzaj obrany wiadomie w celu powstrzymania kadego uderzenia si nieprzyjacielskich, lecz za pooenie, w ktrym si dana strona znalaza wskutek denia do zupenie innego celu, a mianowicie wskutek obrony i osony kraju przed nieprzyjacielem, ktry nie zamierza dziaania gwnego. Pooenie takie zawsze jest bdem, a powody, ktre wodzowi powoli odcigaj jeden may oddzia za drugim, naley okreli w porwnaniu do celu si gwnych jako maostkowe. Pogld ten jednak wskazuje przynajmniej na moliwo podobnego bdu. Zapomina si zwykle, e taki wanie bd jest niedocenianiem przeciwnika i wasnego pooenia, a mwi si tylko o bdnym systemie. Usprawiedliwia si jednak ten system cichaczem tam, gdzie go stosowano skutecznie lub przynajmniej bez szkody. Kady wysawia wzorowe wyprawy ksicia Henryka Pruskiego podczas wojny siedmioletniej, poniewa krl Fryderyk II tak je nazwa, aczkolwiek wyprawy te zawieraj najsilniejsze i najmniej zrozumiae przykady tak rozcignitych pozycji oddziaw, e zasuguj one rwnie jak wszelkie inne na miano kordonu. Mona te pozycje cakowicie usprawiedliwi, mwic: ksi zna swoich przeciwnikw, wiedzia, e nie potrzebuje si obawia adnych zdecydowanych dziaa, a poniewa ponadto celem jego uszykowania byo zawsze owadn jak najwiksz poaci kraju, dlatego posuwa si tak daleko, jak tylko mu zezwalay na to okolicznoci. Gdyby si ksiciu cho raz nie powiodo w snuciu tej pajczyny, naraajc go na powane straty, wwczas trzeba byoby powiedzie, nie e ksi zastosowa bdny system wojny, lecz e si

pomyli w swych poczynaniach, stosujc je w nieodpowiednim wypadku.

ROZDZIA SZESNASTY

Klucz kraju
Nie ma w sztuce wojennej takiego teoretycznego wyobraenia, ktre by w krytyce odegrao podobn rol, jak to, ktrym si teraz zajmiemy. Jest to ulubiony konik wszelkich opisw bitew i kampanii, najczstszy punkt wyjcia wszelkich rozumowa i jeden z tych fragmentw formy naukowej, ktrymi krytyka szczeglnie si chepi. A jednak zwizane z nim pojcie nie jest ani cile okrelone, ani te nie zostao kiedykolwiek wyranie wypowiedziane. Sprbujmy je wyranie rozwin i zobaczmy, jak te warto zachowa ono wtedy dla praktycznego dziaania. Zajmujemy si nim dopiero teraz, gdy obrona w grach, jak te pojcia o pozycjach staych i umocnionych, do ktrych si ono najbardziej zblia, musiay je poprzedzi. Nieokrelone, zagmatwane pojcie, ukryte pod t prastar przenoni wojskow, oznaczao raz teren najbardziej otwarty, kiedy indziej za najtrudniejszy. Jeli istnieje taki obszar, bez ktrego posiadania nie mona si odway na wtargnicie do kraju nieprzyjacielskiego, to susznie nazwiemy go kluczem tego kraju. Jednak to proste, ale te i niezbyt podne wyobraenie nie wystarczyo teoretykom, wzmogli wic jego znaczenie i za klucz kraju zaczli uwaa punkty, ktre rozstrzygaj o posiadaniu caoci. Rosjanie, chcc wtargn na Pwysep Krymski, musieli zawadn Perekopem i jego pozycjami, i nie po to, aby w ogle uzyska mono wejcia, gdy Lascy obszed go dwukrotnie (w r. 1737 i 1738), lecz w tym celu, aby si mc usadowi na Krymie z jak tak pewnoci. Jest to bardzo proste, ale te nie zyskuje si przy tym zbyt wiele przez pojcie punktu kluczowego. Jeliby jednak mona byo powiedzie: kto posiada obszar Langres, ten zawadn lub opanowa ca Francj a po Pary, tzn. e opanowanie jej zaley wtedy tylko od niego, byoby to zupenie co innego, co o wiele waniejszego. W myl poprzedniego znaczenia

tego wyobraenia posiadanie danego kraju jest nie do pomylenia bez posiadania punktu, ktry nazywamy kluczem; to mona poj zwykym rozsdkiem. W drugim natomiast znaczeniu nie da si pomyle posiadania danego punktu, ktry si chce nazwa kluczem, bez wypywajcej z tego konsekwencji opanowania caego kraju. Jest to oczywiste dziwactwo i aby je poj, nie wystarcza ju zwyky rozsdek; potrzeba tu magii wiedzy tajemnej. Kabaa ta istotnie powstaa w ksikach przed pidziesiciu mniej wicej laty, osigna swj punkt szczytowy przy kocu minionego stulecia i pomimo potnej siy, pewnoci i jasnoci, z jak porwa za sob umysy sposb prowadzenia wojny Bonapartego, twierdzimy, e kabaa ta bez wzgldu na to potrafia snu dalej pajcze nici swego uporczywego ywota. Rozumie si, e w kadym kraju (jeli chcemy porzuci nasze pojcie punktu kluczowego) s te punkty o szczeglnej doniosoci, gdzie si zbiega wiele drg, gdzie mona wygodnie gromadzi rodki ywnoci, skd mona zwrci si w t czy w inn stron, krtko mwic, punkty, ktrych posiadanie zaspokaja szereg naszych potrzeb, zapewnia szereg korzyci. Jeli wic wodzowie, pragnc jednym sowem wyrazi wano takiego punktu, nazwali go z tych wzgldw kluczem kraju, to byoby pedanteri przyczepia si do tego. Przeciwnie, okrelenie to jest bardzo wyraziste i dogodne. Jeliby jednak z tego zwyczajnego kwiatka stylistycznego chcia kto stworzy ziarno, z ktrego ma si rozwin, niby drzewo, cay system z wieloma rozgazieniami, to zadranity tym zdrowy rozsdek ludzki bdzie musia sprowadzi to wyraenie do jego istotnej wartoci. Pojcie klucza kraju miao w opowiadaniach wodzw, mwicych o wasnych dziaaniach wojennych, znaczenie praktyczne, ale zaiste bardzo nieokrelone. Chcc za rozwin ze cay system, musiano przej da pojcia bardziej okrelonego, a zatem i bardziej jednostronnego. Spord wszystkich uwarunkowa wybrano teren panujcy. Jeli jaka droga przecina grzbiet grski, dzikujemy niebu, osignwszy punkt najwyszy, i przystpujemy do schodzenia. Dotyczy to nawet pojedynczego podrnego, a tym bardziej caego wojska. Wszystkie trudnoci wydaj si przezwycione i w wikszoci wypadkw tak jest istotnie. Schodzenie w do! jest rzecz atw, odczuwamy wasn przewag nad kadym, ktry by nam zechcia tego wzbroni. Widzimy teren przed sob i z gry ju opanowujemy go wzrokiem. Stale wic najwyszy punkt, jaki osiga droga, przebiegajc przez gry, jest uwaany za punkt rozstrzygajcy. Bywa on takim istotnie w wikszoci wypadkw, ale bynajmniej nie we wszystkich. Dowdcy punkty takie bardzo czsto w swych relacjach historycznych okrelaj nazw punktw kluczowych, co prawda znowu w innym nieco znaczeniu i przewanie w znaczeniu ograniczonym. Do tego pojcia przede wszystkim doczepiono bdn teori (za jej twrc naley prawdopodobnie uzna Lloyda) i

dlatego to pewne wzniesione punkty, skd prowadzi kilka drg w gb kraju, do ktrego mamy wkroczy, s uwaane za punkty kluczowe tego kraju, za punkty, ktre nad tym krajem panuj. To pojcie zlao si oczywicie z innym, blisko z nim spokrewnionym, a mianowicie z systematyczn obron gr, a caa sprawa zostaa przez to jeszcze dalej pchnita w dziedzin uroje. Weszy przy tym w gr jeszcze pewne czynniki taktyczne, wane podczas obrony w grach, i w ten sposb zarzucono niebawem pojcie najwyszego punktu danej drogi i zaczto za klucz kraju uwaa w ogle najwyszy punkt caego systemu gr, czyli punkt dziau wd. Poniewa za wanie w tym czasie, mianowicie w drugiej poowie XVIII stulecia, rozpowszechniy si dokadniejsze wyobraenia o ksztatowaniu si powierzchni ziemi wskutek dziaania wd, dlatego nauki przyrodnicze poday w tym geologicznym systemie do teorii wojny, i odtd zostay przeamane wszelkie tamy prawd praktycznych, a wszelkie rozumowanie tono w urojonym systemie analogii geologicznej. Tote przy kocu XVIII stulecia syszano, a raczej czytano, cigle tylko o rdach Renu i Dunaju. Co prawda niedorzeczno ta panowaa przewanie tylko w ksikach, gdy jak zwykle maa tylko czstka mdrkowa ksikowych przenika do wiata rzeczywistoci i to tym mniejsza, im gupsze s ich teorie. Teoria jednak, o ktrej mwimy, wywara wpyw na dziaania nie bez szkody Niemiec. Nie walczymy zatem z wiatrakami, eby za to wykaza, przypominamy dwa zdarzenia, po pierwsze wane, ale bardzo uczone wyprawy wojska pruskiego w 1793 i 1794 r, w Wogezach, ktrych kluczem teoretycznym s ksiki Graverta i Massenbacha, po drugie wypraw 1814 r., gdzie dwustutysiczna armia pod dowdztwem Schwarzenberga daa si poprowadzi na bazeskim pasku tej samej teorii przez Szwajcari na paskowzgrze Langres. Wyniosy punkt terenu, z ktrego spywaj wszystkie wody, jest przewanie niczym wicej jak tylko wyniosym punktem, a wszystko, co przy kocu XVIII i na pocztku XIX stulecia napisano o jego wpywie na wypadki wojenne, wskutek przesady lub bdnego zastosowania susznych w zasadzie wyobrae, jest cakowicie fantastyczne. Gdyby Ren i Dunaj oraz wszystkie sze wielkich rzek Niemiec wypyway wsplnie spod jednej gry, to i tak nie mogaby ona roci sobie pretensji do wikszego znaczenia wojskowego, ni aby ustawi na niej znak trygonometryczny. Na punkt sygnalizacyjny ju by si mniej nadawaa, do ustawienia czujki jeszcze mniej, a dla caego wojska nie miaaby adnego znaczenia. Szukanie wic pozycji kluczowej kraju w tak zwanym terenie kluczowym, to znaczy tam, gdzie rne ramiona grskie wychodz ze wsplnego punktu i gdzie le najwysze rda, jest tylko ide papierow, ktrej przeczy ju sama przyroda, nie czynic grzbietw i dolin tak

dostpnymi z gry na d, jak to byo przyjte w dotychczasowej tzw. nauce o terenie, lecz rozrzucajc wzniesienia i wgbienia dowolnie i otaczajc nierzadko najnisze zwierciado wd najwyszymi masywami. Odwoawszy si za w tej sprawie do historii wojen, przekonamy si, jak mao staego wpywu maj geologiczne punkty kluczowe danego obszaru na jego wykorzystanie wojenne i jak bardzo natomiast przewaaj inne waciwoci miejscowe i inne potrzeby, tak e linie pozycji przebiegaj czstokro zupenie blisko tych punktw, a pomimo to nie ulegaj ich przyciganiu. Koczymy z tym faszywym wyobraeniem, przy ktrym zatrzymalimy si tak dugo dlatego, e oparto na nim cay, pozornie bardzo dostojny system, i wracamy do naszych pogldw na rzecz. Twierdzimy zatem: jeli wyraenie pozycja kluczowa ma odpowiada w strategii jakiemu samodzielnemu pojciu, to moe nim by tylko pojcie takiego terenu, bez ktrego posiadania nie mona si odway na wtargnicie do kraju. Jeli jednak zechcemy okreli nim rwnie kady dogodny dostp do kraju lub kady dogodny punkt centralny wewntrz tego, to nazwa ta zatraca swe waciwe pojcie, tzn. swoj warto i oznacza co, co si moe w wikszym czy mniejszym stopniu znale wszdzie. Staje si wtedy tylko zgrabnym zwrotem mowy. Takie jednak pozycje, o jakich przy tym mylimy, rzadko tylko mona znale. Przewanie najlepszy klucz kraju stanowi wojsko nieprzyjacielskie, a tam, gdzie pojcie terenu ma growa nad pojciem sil zbrojnych, musz zaj szczeglnie korzystne okolicznoci. Wedug naszego mniemania mona je rozpozna za pomoc dwu gwnych ich oddziaywa: po pierwsze, jeli siy zbrojne tam rozmieszczone zdolne s wskutek pomocy, jak im daje teren, do silnego oporu taktycznego, po drugie, jeli pozycja zagraa skutecznie linii pocze nieprzyjaciela wczeniej, ni ten zdoa zagrozi linii wasnej.

ROZDZIA SIEDEMNASTY

Dziaanie skrzydowe
Nie potrzebujemy chyba podkrela, e mwimy tu o skrzydle strategicznym, tzn. o boku teatru wojennego, i e nie naley z tym miesza natarcia z boku podczas bitwy, a wic taktycznego dziaania skrzydowego. Nawet bowiem w tych wypadkach, gdy strategiczne dziaanie skrzydowe w ostatnim swym stadium zbiegnie si z taktycznym, mona je doskonale od niego oddzieli, poniewa nigdy jedno z nich nie jest koniecznym nastpstwem drugiego. Te dziaania skrzydowe i zwizane z nimi pozycje skrzydowe nale te do popisowych konikw teorii, rzadko tylko urzeczywistniajcych si na wojnie. Nie dlatego, eby rodek sam w sobie by nieskuteczny lub iluzoryczny, lecz dlatego, e obie strony zazwyczaj staraj si obroni przed jego skutkami, wypadki za, kiedy to jest niemoliwe, nale do bardzo rzadkich. W tych rzadkich wypadkach rodek ten okaza si czstokro wielce skuteczny i z tego wzgldu jak te wanie ze wzgldu na to, e na wojnie cigle si z nim liczymy, wane jest podanie w teorii dokadnego o nim wyobraenia. Aczkolwiek strategiczne dziaania skrzydowe dadz si oczywicie pomyle nie tylko przy obronie, ale te i przy natarciu, to jednak bardziej s waciwe w obronie i dlatego zajmuj miejsce wrd rodkw obronnych. Zanim wnikniemy gbiej w t spraw, musimy ustali t prost zasad i pniej podczas rozwaa nie traci z oczu tego, e siy, ktre maj dziaa na tyy i bok nieprzyjaciela, nie mog dziaa na niego z przodu; e zupenie faszywy byby pogld, jakoby czy to w taktyce, czy w strategii wyjcie na tyy ju samo przez si miao jakie znaczenie. Samo przez si nie jest ono przecie niczym, staje si czym dopiero w stosunku do innych rzeczy i to jako co korzystnego czy te co szkodliwego, zalenie od tego, jakie s te inne rzeczy, ktrych zbadaniem zajmiemy si teraz specjalnie. Przede wszystkim musimy przy dziaaniu natury strategicznej rozrni dwa jej przedmioty, a mianowicie dziaanie na sam lini pocze od

dziaania na lini odwrotow, z czym moe by rwnie zczone dziaanie na lini pocze. Gdy Daun w roku 1758 rozesa podjazdy, aby odci dowz niezbdny przy obleniu Oomuca, wyranie nie chcia wzbrania krlowi odwrotu na lsk, przeciwnie, chcia go do tego skoni i chtnie byby mu otworzy drog. W kampanii roku 1812 wszelkie oddziay, ktre wydzielano we wrzeniu i padzierniku z rosyjskich si gwnych, miay zamiar przerwania tylko pocze, a nie odcicia odwrotu. To ostatnie natomiast byo zupenie wyranie zadaniem tzw. armii modawskiej, ktra pod Czyczagowem ruszya ku Berezynie, jak te i uderzenia nakazanego generaowi Wittgensteinowi na korpusy francuskie, stojce nad Dwin. Przykady te su jedynie dla jasnoci wyobrae. Dziaanie na linie pocze skierowane jest przeciwko nieprzyjacielskim transportom dowozowym, przeciw podciganym z tyu maym oddziaom, przeciw kurierom i podrnym, przeciw maym magazynom nieprzyjacielskim itd., a wic przeciw takim tylko przedmiotom, ktre s potrzebne do silnej i zdrowej egzystencji armii nieprzyjacielskiej. Musz one zatem osabia w ten sposb stan tego wojska i skania je przez to do odwrotu. Dziaanie na nieprzyjacielsk lini odwrotow powinno przeci wojsku nieprzyjacielskiemu odwrt. Cel ten mona osign tylko wtedy, gdy nieprzyjaciel istotnie zdecyduje si na odwrt. Co prawda dziaanie to, zagraajc przeciciem odwrotu, moe go do skoni i dlatego, dziaajc jako demonstracja, osign ten sam skutek co dziaanie na linie pocze. Wszystkich tych skutkw jednak nie mona, jak to ju rzeklimy, oczekiwa od prostego obejcia czy te zwyczajnej formy geometrycznej ustawienia si zbrojnych, lecz tylko od odpowiednich do tego warunkw. Aeby warunki te pozna wyraniej, oddzielimy zupenie od siebie oba te dziaania skrzydowe i rozpatrzymy z pocztku dziaanie skierowane przeciwko liniom pocze. Musimy przede wszystkim ustali dwa gwne warunki, z ktrych musi istnie albo jeden, albo drugi. Pierwszy warunek; aby do tego dziaania na nieprzyjacielskie linie pocze wystarczyy siy bojowe tak nieznaczne, e nie da si to prawie odczu na froncie. Drugi warunek: aby wojsko nieprzyjacielskie znajdowao si u kresu swej drogi, a zatem aby nie mogo ju wykorzysta swego nowego nad nami zwycistwa ani te ciga naszych wycofujcych si wojsk. Ten ostatni wypadek, ktry bynajmniej nie jest tak rzadki, jakby si to zdawa mogo, pozastawiamy na razie na uboczu i zajmiemy si dalszymi warunkami wypadku pierwszego. Najbliszym z tych warunkw jest, aby nieprzyjacielska linia pocze

miaa pewn dugo i aby do osony jej nie wystarczao par dobrych posterunkw, dalszym za warunkiem, aby pooenie tej linii naraao j na nasze dziaanie. To naraenie moe by dwojakiego rodzaju: albo wskutek kierunku, jeli ten nie prowadzi prostopadle do frontu wojsk nieprzyjacielskich, albo te przez to, e jego linia pocze przebiega przez nasz kraj. Jeli oba te warunki si pocz, wtedy naraenie bdzie tym silniejsze. Oba jednak wymagaj bliszego wyjanienia. Mona by sdzi, e jeli si mwi o osonie linii pocze, dugoci czterdziestu czy pidziesiciu mil, to mniej bdzie chodzio o to, czy wojsko znajdujce si na kocu tej linii stoi w stosunku do tej linii skonie czy prostopadle, gdy rozcigo jego uszykowania wydaje si wobec dugoci tej linii prawie punktem. A jednak rzecz ma si inaczej. Nawet przy znacznej przewadze ciko jest w wypadku frontu prostopadego przerwa lini pocze za pomoc oddziaw wydzielonych, wysyanych przez siy gwne. Jelibymy pomyleli tylko o trudnoci osony bezwzgldnej danej przestrzeni, to nie uwierzylibymy temu i mniemalibymy, e przeciwnie, wojsko ma wielkie trudnoci z oson swoich tyw, tj. terenu za sob, wobec wszelkich oddziaw, jakie moe przeciw nim wysa przewyszajcy sil nieprzyjaciel, Niewtpliwie, jeliby na wojnie wszystko mona byo przewidzie, jak na papierze! Wtedy strona osaniajca byaby do pewnego stopnia lepa wskutek niewiadomoci, w ktrych punktach uka si te oddziay wydzielone, a tylko partyzant miaby mono widzenia. Jeli si jednak pomyli o niepewnoci i niepenoci wszelkich doniesie, jakie si otrzymuje na wojnie, i jeli si wie, e obie strony bezustannie brodz w ciemnoci, to si spostrzee, e oddzia wydzielony, obchodzc skrzydo wojsk nieprzyjacielskich i kierujc si na ich tyy, znajduje si w pooeniu czowieka, ktry w ciemnym pokoju musi walczy z kilkoma. Po pewnym czasie musiaby on zgin. Podobnie i oddziay, ktre obchodz wojsko nieprzyjacielskie, ustawione na pozycji prostopadej, znajduj si wobec tego w pobliu niego, a zupenie oddzielone od swoich. Nie do e oddziay te znalazyby si w niebezpieczestwie utraty w ten sposb wielu sil, ale narzdzie samo stpioby si natychmiast. Pierwsza zguba jednego z takich oddziaw oniemieli pozostae i zamiast odwanych napadw i zuchwaego dranienia bdziemy mieli obraz staej ucieczki. Dziki zatem tej trudnoci uszykowanie prostopade wojska osania najblisze punkty jego linii pocze, a mianowicie zalenie od siy wojska na dwa lub trzy przemarsze. Te najblisze punkty jednak s najbardziej zagroone, poniewa le najbliej oddziaw nieprzyjacielskich. Natomiast przy wyranie skonym uszykowaniu adna taka cz linii pocze nie jest zabezpieczona. Najmniejszy nacisk, najmniej niebezpieczna prba ze strony nieprzyjaciela prowadzi natychmiast do

punktu bardzo wraliwego. Jeli linie pocze obu stron le w tym samym kierunku, to niewtpliwie ta strona, ktra przyjmie uszykowanie skone w stosunku do drugiej, zmusi j do uczynienia podobnie, pod wzgldem geometrycznym jednak nie przyniesie to adnej korzyci i obie strony uzyskaj te same szans. W dalszych wic naszych rozwaaniach trzyma si bdziemy faktu jednostronnie odsonitej linii pocze. Co za dotyczy drugiej niepomylnej okolicznoci danej linii pocze, tzn. kiedy przebiega ona przez kraj nieprzyjacielski, to jasne jest, w jakim stopniu jest naraona, gdy mieszkacy tego kraju chwyc za bro. Wwczas spraw t naley tak traktowa, jak gdyby wzdu caej tej linii znajdoway si siy nieprzyjacielskie. Siy te s wprawdzie same przez si bardzo sabe, bez spjnoci i intensywnej mocy, ale zwrmy uwag, co pomimo to znaczy takie wrogie zetknicie i oddziaywanie w mnstwie punktw, jakie si znajduj obok siebie na linii pocze o znacznej dugoci. Nie wymaga to adnych dalszych wyjanie. Nawet wtedy, gdy poddani nieprzyjacielscy nie chwyc za bro, i nawet wtedy, gdy w kraju nie ma adnych pospolitych rusze ani innych poczyna wojennych, ba, nawet jeli lud miejscowy jest bardzo niewojowniczego ducha, to jednak sam ju stosunek poddastwa do rzdu nieprzyjacielskiego stanowi bardzo dotkliw trudno dla linii pocze strony przeciwnej. Pomoc, z jakiej korzysta oddzia wydzielony przez samo ju atwiejsze porozumienie z mieszkacami, przez znajomo okolicy i ludzi, przez wiadomoci, przez poparcie wadz miejscowych, ma dla niego warto decydujc. Pomoc ta jest udziaem kadego takiego oddziau bez szczeglnych z jego strony wysikw. Do tego doda naley, e w pewnej odlegoci nigdy nie zabraknie fortec, rzek, gr lub innych schronie, ktrymi przeciwnik moe zawsze zawadn, jeli nie wemiemy ich formalnie w posiadanie i nie zaopatrzymy w zaogi. W takim wypadku, zwaszcza jeli towarzysz mu inne sprzyjajce okolicznoci, dziaania przeciwko nieprzyjacielskiej linii pocze s moliwe nawet wwczas, gdy kierunek jej jest prostopady do uszykowania si nieprzyjacielskich, nasze bowiem oddziay wydzielone nie potrzebuj wtedy zawsze wraca do si gwnych, lecz mog znale dostateczn ochron przez zwyke wycofanie si do wasnego kraju. Poznalimy wic teraz: 1) znaczn dugo, 2) skone pooenie, 3) terytorium nieprzyjacielskie, jako gwne okolicznoci, w ktrych linie pocze wojska mona przerwa za pomoc stosunkowo niewielkich si nieprzyjacielskich. Aeby za przerwanie to byo skuteczne, potrzebny jest jeszcze czwarty warunek, a mianowicie pewna dugotrwao. Pod tym wzgldem

powoamy si na to, comy w tej sprawie rzekli w rozdziale pitnastym ksigi pitej, Cztery powysze warunki jednak stanowi tylko gwne okolicznoci obejmujce ten przedmiot. Docza si do tego jeszcze mnstwo miejscowych i indywidualnych wzgldw, ktre czstokro staj si o wiele waniejsze i bardziej istotne ni nawet te okolicznoci gwne. Aby wspomnie tylko o najwaniejszych, przytaczamy je tutaj: stan drg, waciwoci terenu, przez ktry one wiod, osona, jak nam mog da rzeki, gry i bagna, pora roku i pogoda, wano poszczeglnych dowoonych materiaw, jak np. taboru oblniczego, ilo oddziaw lekkich itd., itd. Od wszystkich wic tych wzgldw bdzie zaleao powodzenie, z jakim wdz moe dziaa na lini pocze swego przeciwnika. Porwnujc za wynik wszystkich tych okolicznoci po jednej stronie z wynikiem tych samych okolicznoci po drugiej, dochodzimy do stosunku obu systemw pocze, od czego znowu zalee bdzie, ktry z obu wodzw moe w tym punkcie osign przewag nad drugim. Wszystko to, co si tutaj roztrzsa tak szeroko, rozstrzyga si w konkretnym wypadku czsto w mgnieniu oka. Zawsze jednak potrzebny jest do tego trafny sd przy ocenie pooenia. Tote trzeba pamita zawsze o wszystkich wyuszczonych tu przypadkach, aby sobie uprzytomni, jak naley potraktowa zwyczajn gupot krytykw pisarzy sdzcych, e samymi sowami: obejcie" i dziaanie skrzydowe" wyjani cokolwiek bez podania bliszego uzasadnienia. Przechodzimy teraz do drugiego warunku gwnego, sprzyjajcego strategicznemu dziaaniu skrzydowemu. Jeli armi nieprzyjacielsk w jej dalszym posuwaniu si naprzd powstrzymuje jaki inny powd ni opr oddziaw wasnych, bez wzgldu na to, jaki byby to powd, to wojska wasne nie powinny si ju obawia osabienia wskutek wydzielenia znacznych oddziaw. Jeli bowiem nieprzyjaciel chciaby rzeczywicie ukara nas za to natarciem, to wystarczy, jeli si usuniemy. Tak byo z gwn armi rosyjsk w roku 1812 pod Moskw. Aby jednak uwydatni podobny wypadek, nie potrzeba bynajmniej tak wielkich przestrzeni i okolicznoci tak specjalnych jak w tamtej kampanii. Fryderyk Wielki podczas pierwszych wojen lskich, znajdujc si na granicy Czech lub Moraw, by zawsze w podobnym pooeniu, a mona te w skomplikowanych wzajemnych stosunkach wodzw i ich wojsk wyobrazi sobie wiele najrozmaitszych, chociaby politycznych przyczyn, ktre uniemoliwiaj dalsze posuwanie si naprzd. Poniewa w tym wypadku siy uyte do dziaa skrzydowych mog by powaniejsze, dlatego pozostae warunki mog by mniej sprzyjajce. Nawet stosunek naszego systemu pocze do pocze nieprzyjacielskich nie potrzebuje by dla nas korzystny, poniewa

nieprzyjaciel, ktry nie moe specjalnie wykorzysta naszego dalszego odwrotu, nie bdzie mg tak atwo wykona swego prawa odwetu, ale zatroszczy si raczej o bezporedni oson wasnego odwrotu. Tego rodzaju sytuacja nadaje si wic bardzo do osignicia takiego samego wyniku, jakiego nie chcemy szuka w bitwie, uwaajc j za nazbyt ryzykown, za pomoc rodka mniej wietnego i skutecznego ni zwycistwo, ale te i nie tak niebezpiecznego. Poniewa w takim wypadku pozycja boczna, ktra odsania wasne poczenia, mniej sprawia nam trosk i poniewa przez to skone uszykowanie przeciwnika w stosunku do jego linii pocze da si zawsze utrzyma, dlatego ten jeden z wyej podanych warunkw rzadko kiedy odpadnie. Im bardziej przy tym wspdziaa bd pozostae i inne warunki sprzyjajce, tym atwiej bdzie mona si spodziewa szczliwego wyniku z zastosowania tego rodka. Im mniej jednak bdzie takich sprzyjajcych warunkw, tym bardziej zalee bdzie wszystko od przewagi w zrcznoci koncepcji operacyjnych oraz w szybkoci i pewnoci wykonania. Tu wanie ley waciwe pole do manewrowania strategicznego, jakie si zdarzao tak czsto podczas wojny siedmioletniej na lsku i w Saksonii podczas kampanii 1760 i 1762 roku. Jeli wszake podczas tych wojen o sabej sile ywioowej zdarza si tak czsto podobne manewrowanie strategiczne, to dzieje si to nie dlatego, aby wypadek, kiedy wdz jest ju u kresu swego posuwania si naprzd, przytrafia si tak czsto. Natomiast brak zdecydowania, odwagi i przedsibiorczoci jak te obawa przed odpowiedzialnoci wystpuje czstokro zamiast prawdziwej przeciwwagi. Wystarczy, e wspomnimy tu tylko feldmarszaka Dauna. Jelibymy chcieli zsumowa jeszcze oglny wynik naszych rozwaa, to okazaoby si, e dziaania skrzydowe bd najskuteczniejsze: 1) przy obronie, 2) w kocu kampanii, 3) przede wszystkim przy odwrocie w gb kraju, 4) w poczeniu z powstaniem ludowym. O wykonaniu tego dziaania na linie pocze mamy do powiedzenia tylko kilka sw. Dziaania te musz wykonywa zrczni partyzanci, ktrzy sabymi siami, ale za to za pomoc miaych marszw i napadw uderzaj na nieprzyjacielskie mae zaogi, transporty, cignce tam i z powrotem mae oddziay, podtrzymuj miejscowe grupy powstacze i cz si z nimi dla wykonania poszczeglnych wypraw, Oddziay takie musz by raczej liczne ni silne liczebnie i powinny by tak zorganizowane, aby byo moliwe poczenie kilku z nich dla wykonania wikszej wyprawy i aby prno i samowola poszczeglnych dowdcw nie stanowiy przy tym zbyt wielkiej przeszkody.

Teraz mamy jeszcze do omwienia dziaania na lini odwrotow. Tutaj wanie musimy mie przede wszystkim na oku wysunite zaraz na pocztku stwierdzenie, e to, co ma dziaa na tyach, nie moe by uyte na czole, e zatem dziaania od tyu albo z boku nie mona uwaa za wzmoenie si samych w sobie, lecz za wzmoone ich uycie; wzmoone z punktu widzenia powodzenia, ale wzmoone rwnie pod wzgldem niebezpieczestwa. Kady opr zbrojny, jeeli nie jest bezporedni i prosty, cechuje skonno do wzmoenia dziaania kosztem bezpieczestwa. Dziaania z boku czy to siami zjednoczonymi, czy te obustronne, za pomoc si rozczonkowanych i otaczajcych, nale do tej kategorii. Przy odcinaniu odwrotu, jeli ma to by pomylane powanie, a nie jedynie jako demonstracja, waciwym rozwizaniem bdzie bitwa decydujca lub przynajmniej poczenie wszystkich warunkw do jej stoczenia. Wanie w tym rozwizaniu odnajdziemy oba te czynniki: zwycistwo bardziej zdecydowane, ale te i wiksze niebezpieczestwo. Aby wic wdz mg si uwaa za uprawnionego do takiego sposobu dziaania, musiayby to uzasadnia sprzyjajce okolicznoci. Musimy przy tym sposobie stawiania oporu rozrni obie wymienione ju formy. Pierwsza, gdy wdz chce uderzy od tyu na przeciwnika caoci swych sit albo z pozycji bocznej zajtej przeze w tym celu, albo te obchodzc go formalnie; druga, gdy dzieli swe siy i zagraa ich czci tyom nieprzyjacielskim z otaczajcej pozycji, pozosta za czci od frontu. Wzmoenie powodzenia jest w obu wypadkach takie samo, a mianowicie: albo istotne odcicie odwrotu i wynikajce std wzicie do niewoli lub rozsypka wielkiej czci si nieprzyjacielskich, albo te znaczne a szybkie cofnicie si wojsk nieprzyjacielskich dla uniknicia podobnego niebezpieczestwa. Zwikszenie niebezpieczestwa jednak jest w obu wypadkach odmienne. Jeli obchodzimy nieprzyjaciela caoci si wasnych, to niebezpieczestwo tkwi w odsoniciu wasnych tyw, czyli znowu wchodzi tu w gr wzajemny stosunek linii odwrotowych obu stron, tak jak przy dziaaniu na linie pocze w podobnym wypadku chodzio rwnie o ich stosunek. Wprawdzie obroca, dziaajc we wasnym kraju, jest niewtpliwie pod wzgldem swych linii odwrotowych i pocze mniej skrpowany ni nacierajcy, a zatem o tyle bardziej zdolny do obejcia strategicznego, jednak oglny stosunek jest przecie zbyt mao decydujcy, aby na tym budowa skuteczn metod, moe tu rozstrzyga tylko oglna suma okolicznoci poszczeglnego wypadku. Tyle tylko mona jeszcze powiedzie, e okolicznoci sprzyjajce przytrafi si naturalnie czciej w szerokich ramach ni w wskich oraz

czciej w pastwach samodzielnych ni w sabych, czekajcych na pomoc obc, a zatem zmuszonych przede wszystkim mie na oku, aby oddziay ich nie straciy punktu poczenia z armi niosc t pomoc, wreszcie, e te okolicznoci sprzyjajce bd dla obrocy najbardziej korzystne przy kocu kampanii, gdy sia uderzeniowa nacierajcego ju si wyczerpaa, znowu w sposb zbliony do tego, jak to byo ze stosunkiem linii pocze. Pozycja skrzydowa, jak Rosjanie zajli w 1812 r. z tak wielk dla siebie korzyci na drodze z Moskwy do Kaugi w chwili, gdy sia uderzeniowa Bonapartego bya ju wyczerpana, wyszaby im bardzo na ze na pocztku kampanii w obozie pod Dryss, gdyby nie okazali do rozumu i nie zmienili w ostatniej chwili swego planu. Inna forma obejcia i odcicia za pomoc podziau si zawiera niebezpieczestwo rozdrobnienia sil wasnych, podczas gdy nieprzyjaciel dziki korzyciom linii wewntrznych pozostaje skupiony i ma z tego powodu mono uderzenia wielk przewag si na odosobnion cz sil naszych. Naraenie si na tak okoliczno niekorzystn, nie dajc si niczym wynagrodzi, moe by spowodowane tylko przez trzy gwne czynniki: 1. Pierwotny podzia si zmuszajcy nas do takiego sposobu dziaania pod grob wielkiej straty czasu; 2. Wielka przewaga fizyczna i moralna uprawniajca do uycia form rozstrzygajcych; 3. Brak siy uderzeniowej u przeciwnika, z chwil gdy jest on u kresu swego posuwania si naprzd. Wtargnicie koncentryczne Fryderyka Wielkiego do Czech w 1757 r. nie miao wprawdzie na celu poczenia z natarciem czoowym rwnie uderzenia na tyy strategiczne, a przynajmniej nie byo to adn rzecz gwn, jak to gdzie indziej rozwiniemy nieco szerzej; w kadym razie jednak jest rzecz jasn, e o adnym poczeniu si na lsku lub w Saksonii przed wtargniciem nie mogo by mowy, gdy przez to powiciby krl wszelkie korzyci zaskoczenia. Zarzdzajc drug cz kampanii 1813 r., sprzymierzeni mieli prawo, posiadajc wielk przewag liczebn, myle o natarciu na Bonapartego siami gwnymi na prawym skrzydle, a mianowicie nad Elb i o przesuniciu przez to teatru wojennego z Odry nad Elb. e za pod Dreznem tak im si nie powiodo, nie naley przypisywa tego owym oglnym zarzdzeniom, lecz ich biednym posuniciom strategicznym i taktycznym. Mogli oni pod Dreznem skupi 220 ty. przeciw 130 ty. ludzi Bonapartego, a wic osign stosunek si ze wszech miar korzystny (pod Lipskiem stosunek ten wynosi 285 : 157, by wic niewiele tylko korzystniejszy). Co prawda Bonaparte podzieli swe siy zbyt rwnomiernie dla waciwego systemu obronnego na jednej linii (na lsku 70 ty. wobec 90 ty., w Marchii 70 ty. wobec 110 ty.), jednak w

kadym wypadku trudno by mu byo bez cakowitej utraty lska zgromadzi nad Elb siy dostateczne do skierowania decydujcego ciosu przeciwko siom gwnym. Podobnie mogli sprzymierzeni spokojnie pozwoli armii Wredego posuwa si wzdu Menu i przez to podj prb odcicia Bonapartemu drogi na Moguncj. W 1812 r, wreszcie mogli Rosjanie przeznaczy swoj armi modawsk na Woy i Litw, aby pniej skierowa j na tyy francuskich si gwnych, poniewa nie byo nic bardziej pewnego ni to, e Moskwa musiaa si sta punktem szczytowym dziaa francuskich. Cz Rosji pooona na wschd od Moskwy nie potrzebowaa si podczas tej kampanii niczego obawia, siy gwne Rosjan zatem nie miay adnego powodu uwaa si za zbyt sabe. Ta sama forma ugrupowania sil bya zawarta w pierwszym planie obronnym, zaprojektowanym przez generaa Phula, wedug ktrego armia dowodzona przez Barclaya miaa zaj obz pod Dryss, a armia Bagrationa miaa uderzy na tyy nieprzyjacielskich si gwnych. Ale co za rnica w obu tych momentach! W pierwszym byli Francuzi trzy razy silniejsi od Rosjan, w drugim za Rosjanie byli znacznie silniejsi od Francuzw. W pierwszym wypadku siy gwne Bonapartego stanowiy si uderzeniow, ktra wystarczya a do Moskwy, 80 mil poza Dryss; w drugim nie moga si ju oddali od Moskwy nawet na jeden przemarsz; w pierwszym wypadku linia odwrotowa a do Niemna nie przekraczaaby 30 mil, w drugim dochodzia do 112. To samo wic dziaanie na lini odwrotow, ktre si okazao w drugim momencie tak skuteczne, w pierwszym byoby jak najbardziej bezsensown gupot. Poniewa dziaanie na lini odwrotow, jeli jest czym wicej ni demonstracj, polega na formalnym natarciu od tyu, dlatego daoby si o tym jeszcze niejedno powiedzie, co jednake znajdzie odpowiedniejsze miejsce w ksidze o natarciu. Przerywamy wic na tym i poprzestajemy na podaniu warunkw, w jakich moe si odby ten rodzaj reakcji. Zamierzajc nieprzyjaciela skoni do odwrotu przez zagroenie jego linii odwrotowej, myli si zwykle raczej o demonstracji tylko ni o jej rzeczywistym wykonaniu. Gdyby w zaoeniu kadej skutecznej demonstracji musia koniecznie istnie cakowity zamiar wykonania prawdziwego dziaania, co si na pierwszy rzut oka wydaje zrozumiae samo przez si, to wszystkie warunki jej wykonania byyby identyczne z warunkami dziaania rzeczywistego. Tak jednak nie jest, a w rozdziale o demonstracjach zobaczymy, e wi si one bezwzgldnie z nieco innymi warunkami i dlatego odkadamy to do owego rozdziau.

ROZDZIA OSIEMNASTY

Odwrt w gb kraju
Dobrowolny odwrt w gb kraju pojlimy jako specjalny, poredni rodzaj obrony, gdzie wrg ma zgin nie tyle od miecza, co z powodu wasnych zbytnich wysikw. Albo wic nie przewiduje si przy tym wcale bitwy walnej, albo te wybiera si dla niej czas bardzo pny, gdy siy nieprzyjacielskie s ju znacznie osabione. Podczas posuwania si naprzd w natarciu sabnie wskutek tego posuwania si sia bojowa nacierajcego. Rozwaymy to szerzej w ksidze sidmej, tu za musimy si zaj od razu tym faktem, co tym mielej uczyni moemy, e w historii wojen wskazuje na to wyranie kada kampania, w ktrej siy zbrojne wykonay znaczniejszy marsz naprzd. To osabienie podczas marszu wzmaga si, jeli przeciwnik nie jest pobity, cofa si dobrowolnie z siami niezamanymi, wieymi i za pomoc staego, cile wymierzonego oporu zmusza do okupywania krwi kadej pidzi ziemi, tak e marsz ten nie stanowi zwykego pocigu, lecz si przeksztaca w mozolne wdzieranie si. Z drugiej strony straty ponoszone przez cofajcego si obroc bd o wiele wiksze, kiedy odchodzi po przegranej bitwie, ni kiedy to czyni dobrowolnie. Gdyby bowiem potrafi on nawet stawia cigajcemu taki sam codzienny opr, jakiego oczekujemy przy dobrowolnym odwrocie, to ponisby przy tym przynajmniej takie same straty, a doszyby do nich jeszcze straty poniesione w bitwie. Jake sprzeciwiaoby si to naturze rzeczy! Najlepsze nawet wojsko na wiecie, zmuszone po przegranej bitwie cofa si daleko w gb kraju, poniosoby przy tym niewspmiernie wielkie straty, a jeli nieprzyjaciel jest znacznie silniejszy, jak to z gry przypuszczamy w wypadkach, o ktrych mowa, i jeli napiera z wielk energi, co w najnowszych wojnach zdarzao si prawie zawsze, to moe grozi najwiksze prawdopodobiestwo rzeczywistej ucieczki, ktra zwykle cakowicie niszczy siy bojowe. Codzienny, cile wymierzony opr, tzn. taki, ktry trwa zawsze tylko

dopty, dopki si jeszcze da utrzyma chwiejc si rwnowag walki, i kiedy zabezpieczamy si przed klsk, opuszczajc we waciwym czasie teren, o ktry walczymy, taki opr bdzie kosztowa nacierajcego co najmniej tylu ludzi, co i obroc. Jeeli bowiem jeden podczas odwrotu tu i wdzie poniesie straty w jecach, to drugi wicej straci od ognia, poniewa musi stale pokonywa korzystny dla przeciwnika teren. Wprawdzie cofajcy si traci cakowicie swych ciko rannych, ale i nacierajcy traci ich rwnie na razie, gdy zwykle pozostaj oni w szpitalach przez szereg miesicy. Wynik wic bdzie taki, e wskutek staego tarcia oba wojska zuyj si wzajemnie w mniej wicej podobnym stopniu. Zupenie inaczej si dzieje przy pocigu wojska pobitego. Tutaj strata si wskutek bitwy, zakcony porzdek, zamana odwaga, troska o zapewnienie sobie odwrotu utrudniaj bardzo taki opr cofajcemu si, a w pewnych wypadkach nawet go uniemoliwiaj. cigajcy za, ktry w pierwszym wypadku posuwa si naprzd nadzwyczaj ostronie, a nawet z wahaniem, macajc cigle dokoa siebie jak lepy, w drugim wypadku posuwa si energicznie, pewnym krokiem zwycizcy, z pych szczliwca, z pewnoci siebie pboga i im zuchwaej sobie poczyna, tym bardziej przypiesza dziaanie w kierunku raz przez siebie obranym. Tu bowiem jest waciwe pole si moralnych, ktre wzmagaj si i pomnaaj, nie zwizane z ciasnymi liczbami i miarami wiata fizycznego. Jest wic zupenie jasne, jak rny moe by stosunek obu wojsk zalenie od tego, czy w taki czy te w inny sposb osign punkt, ktry mona uwaa za kres marszu naprzd nacierajcego. Jest to tylko wynik obustronnego niszczenia si. Do wyniku tego docza si jeszcze osabienie, jakiego w ogle doznaje nacierajcy, co, jak to ju mwilimy, odkadamy do ksigi sidmej, z drugiej za strony docza si do tego wzmocnienie, jakie otrzymuje cofajcy si w ogromnej wikszoci wypadkw dziki tym siom, ktre nadcigaj pniej czy to jako pomoc z zewntrz, czy te jako wynik pniejszych wysikw. Wreszcie pomidzy cofajcym si a nacierajcym zachodzi taka rnica w zaopatrzeniu w rodki ywnoci, e pierwszy niejednokrotnie korzysta z ich nadmiaru, podczas gdy drugi odczuwa niedostatek. Cofajcy si ma mono nagromadzi wszdzie zapasy, do ktrych si zblia, podczas gdy cigajcy musi wszystko dowozi, co podczas marszu jest trudne nawet przy najkrtszej linii pocze i z gry ju powoduje braki. Wszystko, czego dostarcza sam kraj, bdzie zuyte przede wszystkim przez cofajcego si i przewanie wyczerpane. Pozostaj tylko zniszczone wioski i miasta, skoszone i zdeptane pola, wyczerpane studnie, zmcone strumienie.

Wojsko postpujce naprzd walczy wic nierzadko od pierwszego dnia z najdotkliwszymi potrzebami. Na zapasy nieprzyjacielskie nie mona przy tym wcale liczy, jeli bowiem wpadnie mu co w rce tu czy tam, to tylko przez przypadek czy te przez niewybaczalny bd ze strony przeciwnika. Nie ma wic wtpliwoci, e przy znacznych przestrzeniach i niezbyt wielkiej nierwnoci si powstanie w ten sposb stosunek si, obiecujcy obrocy nieskoczenie wicej prawdopodobiestwa powodzenia ni przy rozstrzygniciu nad granic. Jednak nie tylko prawdopodobiestwo zwycistwa staje si wiksze wskutek zmienionego ukadu sil, zwiksza si take efekt zwycistwa wskutek zmiany pooenia. Jaka rnica zachodzi pomidzy bitw przegran w pobliu wasnej granicy, a tak sam bitw wewntrz kraju nieprzyjacielskiego! Stan nacierajcego jest nawet czsto u kresu jego marszu taki, e nawet wygrana bitwa moe go skoni do odwrotu, poniewa nie ma on ani do siy do uderzenia, aby zwycistwo swoje doprowadzi do koca i wykorzysta, ani te nie moe odnowi utraconych si. Zachodzi zatem ogromna rnica, czy rozstrzygnicie zapadnie na pocztku, czy te przy kocu natarcia. Wielkim korzyciom takiego sposobu prowadzenia obrony towarzysz dwie przeciwwagi: pierwsza to straty, jakie ponosi kraj wskutek wtargnicia nieprzyjaciela, druga to wraenie moralne. Uchronienie kraju przed stratami nie moe by co prawda nigdy celem caoci obrony, natomiast celem tym jest korzystny pokj. Osignicie go moliwie jak najpewniej jest deniem istotnym i adnej ofiary chwilowej nie mona uwaa za nazbyt wielk. Straty te jednak, aczkolwiek nie mog rozstrzyga, musz by przecie pooone na szal, gdy s one zawsze przedmiotem naszego zainteresowania. Straty te nie dotykaj bezporednio naszych si zbrojnych, lecz dziaaj na nie bardziej lub mniej okln drog, podczas gdy odwrt sam wzmacnia siy zbrojne bezporednio. Trudno wic dokadnie porwna ze sob t korzy i te straty; s to rzeczy rnego rodzaju, ktre 'nie maj wcale bliskiego, wsplnego punktu oddziaywania. Musimy wic w tym wypadku poprzesta na stwierdzeniu, e straty te s wiksze, jeli musimy powici yzn i ludn prowincj i wielkie miasta handlowe, i e najwiksze s wtedy, gdy tracimy rwnoczenie z ni cakowicie lub w poowie gotowe rodki prowadzenia wojny. Drug przeciwwag jest wraenie moralne. Bywaj wypadki, w ktrych wdz musi wznie si ponad nie, spokojnie przeprowadza swj plan i wystawi si na szkody, jakie wywouje krtkowzroczna maoduszno. Pomimo to jednak wraenie to nie jest mamidem, ktre zasuguje na lekcewaenie. Nie mona go porwna do siy, ktra dziaa na jeden punkt, ale raczej do takiej, ktra z szybkoci byskawicy przenika wszystkie fibry i osabia wszystkie czynnoci, jakie maj dziaa w naro-

dzie i w wojsku. Bywaj wprawdzie wypadki, kiedy odwrt w gb kraju szybko znajduje zrozumienie u narodu i wojska i moe nawet wzmc zaufanie i nadziej, ale wypadki takie s bardzo rzadkie. Normalnie nard i wojsko nie rozrnia nawet, czy jest to ruch dobrowolny, czy te odrzucenie nas w ty, a tym mniej, czy plan ten wykonuje si przez roztropno w przewidywaniu pewnych korzyci, czy te z obawy przed mieczem nieprzyjacielskim. Nard bdzie mia wspczucie i niech, patrzc na los powiconych prowincji, wojsko straci z atwoci zaufanie do swego wodza albo zgoa we wasne siy, a cige walki stray tylnych podczas odwrotu bd stale na nowo potwierdza jego obawy. Co do tych skutkw odwrotu nie wolno si udzi. A co najwaniejsze ju samo przez si jest rzecz naturalniejsz, prostsz, szlachetniejsz, bardziej odpowiadajc moralnemu poczuciu narodu, gdy si wejdzie otwarcie w szranki, aby napastnik nie zdoa przekroczy granic pastwa bez sprzeciwu ducha narodu, ktry zada od wroga krwawego rachunku. Oto s korzyci i szkody takiego sposobu obrony. A teraz kilka sw o warunkach tego i o sprzyjajcych im okolicznociach. Gwnym i zasadniczym warunkiem jest rozlego kraju lub przynajmniej duga linia odwrotowa. Kilka bowiem marszw naprzd nie osabi oczywicie nieprzyjaciela zbyt widocznie. Centrum si Bonapartego w 1812 r. liczyo pod Witebskiem 250 ty. ludzi, pod Smoleskiem 182 ty. i dopiero pod Borodinem spado do 130 ty., tzn. zrwnowayo si pod wzgldem liczebnym z centrum rosyjskim. Borodino ley 90 mil od granicy, ale dopiero pod Moskw wystpia zdecydowana przewaga Rosjan, ktra sama przez si spowodowaa tak radykalny zwrot w pooeniu, e zwycistwo Francuzw pod Mao- Jarosawcem nie wywoao w nim adnej istotnej zmiany. Takich przestrzeni jak Rosja nie posiada adne inne pastwo europejskie, a w bardzo tylko nielicznych da si pomyle stumilowa linia odwrotowa. Te i takie siy jak francuskie w 1812 r. nieatwo dadz si w innych warunkach zgromadzi, a jeszcze mniej taka przewaga, jaka na pocztku kampanii istniaa pomidzy obu stronami, kiedy to Francuzi mieli wicej ni dwa razy tyle wojska i prcz tego zdecydowan przewag moraln. To wic, co tutaj osignito dopiero po przejciu 100 mil, moe w innych wypadkach daoby si osign przy 50 albo i 30 milach. Do sprzyjajcych okolicznoci nale te: 1. Mao uprawne tereny; 2. Wierny, wojowniczy nard; 3. Nie sprzyjajca pora roku. Wszystkie te rzeczy utrudniaj utrzymanie wojsk nieprzyjacielskich, zmuszaj do wielkich dowozw, licznych oddziaw wydzielonych, uciliwej suby, powoduj choroby i uatwiaj obrocy dziaanie ze skrzyda.

Musimy wreszcie pomwi o bezwzgldnej masie sil, ktra ma wpyw na te dziaania. W naturze tych spraw ley, i niezalenie od stosunku walczcych si zbrojnych mae siy w ogle wyczerpi si wczeniej ni wiksze, e zatem droga ich marszu nie bdzie moga by tak duga, a zasig ich teatru wojny nie bdzie tak obszerny. Zachodzi wic poniekd stay stosunek pomidzy absolutn wielkoci si a zajmowanymi przez te siy obszarami. Nie moe by mowy o tym, aby wyrazi ten stosunek za pomoc liczb, bdzie on te zawsze modyfikowany przez inne okolicznoci, ale tutaj wystarczy nam, gdy powiemy, e sprawy te maj wzajemne punkty styczne jak najbardziej gbokie i istotne. Z 500 ty. ludzi mona maszerowa na Moskw, a z 50 ty. to si nie uda, choby stosunek liczebny do sil nieprzyjacielskich byt w drugim wypadku nawet o wiele korzystniejszy ni w pierwszym. Jeli za przyjmiemy ten stosunek si absolutnych do przestrzeni w dwch rnych wypadkach jako taki sam, to bez wtpienia skuteczno naszego odwrotu na osabienie przeciwnika bdzie wzrasta wraz z liczebnoci mas. 1. Wyywienie i utrzymanie wojsk nieprzyjacielskich stanie si trudniejsze; chocia bowiem przestrzenie zajmowane przez wojska powinny wzrasta w tym samym stosunku jak same wojska, to jednak rodki utrzymania nigdy nie pochodz wycznie z tej poaci kraju, a wszystko, co trzeba dowie, ulega wikszym stratom. Rwnie i dla zakwaterowania nie zuytkowuje si nigdy caej przestrzeni, tylko bardzo ma jego cz, ktra nie wzrasta proporcjonalnie do mas wojska, 2. Marsz naprzd stanie si powolniejszy w prostym, stosunku do wzrostu mas, a zatem czas przebycia drogi natarcia bdzie duszy, a suma ponoszonych co dzie strat wiksza. Oddzia trzytysiczny wypierajcy przed sob dwa tysice ludzi nie pozwoli im w zwykym terenie cofa si krtkimi, jedno- dwu- czy najwyej trzymilowymi marszami i od czasu do czasu zatrzymywa si na kilka dni. Dopa ich, natrze i spdzi z pola to dzieo kilku godzin. Jeli jednak pomnoymy te masy przez sto, sprawa bdzie wyglda inaczej. Dziaania, ktre wymagay w pierwszym wypadku kilku godzin, teraz bd potrzeboway caego dnia albo i dwch. Obie strony nie mog ju pozosta w jednym punkcie, a wraz z tym wzrasta mnogo wszelkich porusze i kombinacji, a zatem i niezbdny dla nich czas. Nacierajcy jest tu wszake w tym niekorzystnym pooeniu, e z powodu trudnoci w wyywieniu musi si rozcign jeszcze szerzej ni cofajcy si, a zatem zawsze naraa si na pewne niebezpieczestwo, i przeciwnik spadnie przewaajcymi siami na jeden punkt, jak to chcieli uczyni Rosjanie pod Witebskiem. 3. Im wiksze s masy, tym wikszy staje si dla kadej ze stron wysiek niezbdny dla codziennej suby strategicznej i taktycznej. Sto

tysicy ludzi, ktrzy co dzie odbywaj odmarsze i domarsze, to si zatrzymuj, to znw ruszaj, to chwytaj za bro, to znowu gotuj lub pobieraj ywno; sto tysicy ludzi, ktrzy nie mog stan na postoju, zanim nie wpyn ze wszystkich stron niezbdne meldunki taka masa ludzi potrzebuje dla wykonania wszystkich tych wysikw ubocznych poza waciwym marszem z reguy dwa razy tyle czasu ni pidziesit tysicy; doba ma jednak dla obu tylko 24 godziny. Jak bardzo jednak rny jest, zalenie od masy wojsk, czas i wysiek marszowy, wykazalimy w rozdziale dziewitym ksigi poprzedniej. Wysiki te dzieli wprawdzie cofajcy si wraz z posuwajcym si naprzd, ale daj si one odczu wyraniej temu ostatniemu: a) poniewa masy jego wojsk s wiksze, bowiem z gry ju przypuszczamy, e ma on przewaajce siy; b) poniewa obroca, opuszczajc cigle zajmowany teren, t ofiar okupuje dla siebie prawo pozostawania stron zawsze okrelajc sytuacj i stale narzucajc przeciwnikowi sw wol; plan swj sporzdza on z gry i w wikszoci wypadkw nic mu go nie krzyuje, natomiast nacierajcy moe sporzdzi swj plan tylko zalenie od pooenia nieprzyjaciela, ktre musi zawsze dopiero stara si zbada. Musimy wszake przypomnie o tym, e mwimy tu o marszu w lad za przeciwnikiem, ktry nie ponis klski, a nawet nie przegra bitwy, aby nie sdzono, e jestemy tu w sprzecznoci z naszym rozdziaem dwunastym ksigi czwartej. Ten za przywilej narzucania nieprzyjacielowi woli wasnej stanowi, jeli chodzi o zyskanie na czasie i oszczdzanie si, pewn rnic, ktra, jeli trwa duej, staje si bardzo powana; c) poniewa cofajcy si czyni ze swej strony wszystko, aby uatwi swj odwrt, nakazuje naprawia drogi i mosty, wyszukuje najdogodniejsze postoje itd., a w zamian tyle samo dokada znw stara, aby nacierajcemu utrudni posuwanie si naprzd, burzy mosty, niszczy ze drogi jeszcze bardziej ju choby przez marsz wasny, odbiera nieprzyjacielowi najlepsze miejsca postoju i pobierania wody, zajmujc je sam itd. Wreszcie musimy jako szczeglnie sprzyjajc okoliczno przytoczy powstanie ludowe. Nie wymaga ono tutaj dalszych rozwaa, gdy bdziemy o tym mwi jeszcze w osobnym rozdziale. Mwilimy dotychczas o korzyciach, jakie daje podobny odwrt, o ofiarach, jakich wymaga, o koniecznych warunkach. Teraz pomwmy jeszcze troch o wykonaniu. Pierwsze pytanie, jakie mamy tu zada, dotyczy kierunku odwrotu. Powinien on prowadzi w gb kraju, a zatem zmierza, o ile monoci, ku takiemu punktowi, gdzie wrg byby otoczony z obu stron przez nasze prowincje. Bdzie wtedy wystawiony na ich oddziaywanie, a my nie naraamy si na niebezpieczestwo odsunicia wasnych wojsk od

gwnego trzonu naszego kraju, co mogoby si zdarzy, gdybymy wybrali lini odwrotow przebiegajc zbyt blisko od granicy, jak to mogo by z Rosjanami w 1812 r., gdyby chcieli cofa si ku poudniowi zamiast ku wschodowi. Jest to warunek, ktry ley w samej celowoci tego sposobu walki. Ktry punkt kraju jest najodpowiedniejszy, jak dalece da si z nim zwiza zamiar wasny, czy naley stolic lub inny wany punkt osania bezporednio, czy te odciga wroga od tamtego kierunku wszystko to zaley od okolicznoci. Gdyby Rosjanie w 1812 r. przemyleli uprzednio odwrt i, co za tym idzie, przeprowadzili go cakowicie wedug planu, to mogliby atwo ju od Smoleska obra kierunek na Kaug, dokd skierowali si dopiero od Moskwy. Bardzo moliwe, e w tych okolicznociach Moskwa byaby cakowicie oszczdzona. Francuzi mieli pod Borodinem okoo 130 ty. ludzi. Nie ma adnej podstawy do sdzenia, e gdyby Rosjanie przyjli t bitw na p drogi od Kaugi, Francuzi byliby tam silniejsi. A ile mogliby oni z tych si oderwa i skierowa na Moskw? Oczywicie bardzo mao. A przecie nie mona wysya oddziau wydzielonego o sabej sile na odlego 50 mil (taka jest odlego Smoleska od Moskwy) i przeciwko tak znacznemu miastu jak Moskwa. Przyjwszy, e Bonaparte pod Smoleskiem, gdzie po stoczeniu bitew mia jeszcze okoo 160 ty. ludzi, byby uzna, i moe si odway na wysanie przeciwko Moskwie oddziau wydzielonego, zanim nastpia bitwa decydujca, i e uyby do tego 40 ty. ludzi, pozostawiajc 120 ty. ludzi przeciwko gwnej armii rosyjskiej, to w bitwie samej owe 120 ty. wynosiyby ju tylko okoo 90 ty., a zatem byyby o 40 ty. sabsze ni pod Borodinem, czyli e Rosjanie mieliby przewag o 30 ty. ludzi. Jeli za jako miar zastosujemy przebieg bitwy pod Borodinem, to mona miao przypuci, e w tym wypadku pozostaliby zwycizcami. W kadym razie stosunek si byliby dla nich korzystniejszy ni pod Borodinem. Jednak odwrt Rosjan nie by dzieem przemylanego planu. Cofnli si tak daleko dlatego, e ilekro zamierzali przyj bitw, sdzili, e cigle jeszcze nie s do silni, aby stoczy bitw waln. Wszelkie rodki zaopatrzenia i uzupenienia kierowane byy na drog z Moskwy do Smoleska i w Smolesku nikomu nie mogo przyj do gowy, aby opuci t drog. Poza tym nawet zwycistwo pomidzy Smoleskiem a Kaug nie naprawioby w oczach Rosjan tej krzywdy, e Moskwy nie broniono i e wystawiono j na moliwo jej zajcia. Jeszcze pewniej mg Bonaparte w 1813 r. broni Parya przed napadem, gdyby by zaj stanowiska znacznie bardziej z boku, chociaby za Kanaem Burgundzkim, zostawiwszy w Paryu tylko kilka tysicy onierzy wraz z licznymi oddziaami gwardii narodowej. Sprzymierzeni nigdy by si nie odwayli wysa korpus 50 ty. do 60 ty. liczcy na

Pary, wiedzc, e Bonaparte znajduje si ze 100 ty. pod Auxerre. Na odwrt, nikt w wojskach sprzymierzonych, gdyby si znalazy w pooeniu Bonapartego, nie doradzaby, aby opuci drog ku wasnej stolicy, majc go za przeciwnika. Posiadajc tak przewag, nie zastanawiaby si on ani chwili, aby ruszy na stolic. Nawet w takich samych okolicznociach wynik bdzie rny, jeli warunki moralne bd odmienne. Chcemy jeszcze tylko zaznaczy, e przy takim pooeniu bocznym w kadym wypadku stolica lub te miejscowo, ktr chcemy przez to wyeliminowa z rozgrywki, musi sama posiada pewn zdolno stawiania oporu, aby lada podjazd jej nie zaj i nie zupi. Na tym przerywamy rozwaania o tym przedmiocie, gdy w przyszoci, omawiajc plan wojny, powrcimy do niego raz jeszcze. Musimy wszake rozway jeszcze inn waciwo kierunku takiej linii odwrotowej, a mianowicie jej nagy zwrot. Rosjanie, utrzymawszy a do Moskwy ten sam kierunek, opucili ten, ktry by ich zaprowadzi na Wodzimierz, a poszli dalej z pocztku w kierunku na Riaza, a potem w kierunku na Kaug. Gdyby za musieli dalej stosowa odwrt, mgby on doskonale odbywa si w tym nowym kierunku, ktry by ich zaprowadzi do Kijowa, a wic znowu o wiele bliej granicy nieprzyjacielskiej. Jasne jest, e Francuzi, nawet jeliby byli w tym czasie jeszcze znacznie silniejsi od Rosjan, nie mogliby utrzyma swej linii pocze przez Moskw; oddaliby oni nie tylko Moskw, lecz najprawdopodobniej te i Smolesk, a zatem musieliby opuci te tak mozolnie osignite zdobycze i zadowoli si teatrem wojennym po tej stronie Berezyny. Wprawdzie w tym wypadku wojska rosyjskie wpadyby w takie samo niekorzystne pooenie, na jakie naraziyby si, gdyby zaraz od pocztku zechciay obra kierunek na Kijw, a mianowicie byyby oddzielone od gwnej masy wasnych terytoriw. Ta szkoda jednak byaby prawie iluzoryczna, gdy w jakime innym stanie przybyyby do Kijowa wojska nieprzyjacielskie, nie odbywszy tej oklnej drogi przez Moskw! Jasne jest, e taki nagy zwrot linii odwrotowej, ktry przy wielkich przestrzeniach bardzo atwo da si uskuteczni, zapewnia wybitne korzyci: 1. Uniemoliwia przeciwnikowi (nacierajcemu) utrzymanie dawnych linii pocze; urzdzenie nowej linii jest jednak zawsze rzecz trudn, a do tego dochodzi jeszcze moliwo coraz to nowej zmiany kierunku, a wic prawdopodobiestwo koniecznoci szukania nowej linii pocze nie tylko jeden raz; 2. Obie strony zbliaj si w ten sposb znowu ku granicy, nacierajcy nie moe ju wasnym uszykowaniem przesania swoich zdobyczy i najprawdopodobniej musi z nich zrezygnowa. Rosja ze swymi ogromnymi przestrzeniami jest pastwem, wewntrz ktrego oba wojska mog w ten sposb formalnie goni si wzajemnie.

Na terytoriach mniejszych moliwy jest rwnie podobny zwrot linii odwrotowej, jeli pozostae warunki sprzyjaj, co mona wszake wywnioskowa ze wszystkich okolicznoci poszczeglnego wypadku. Jeli zosta ju okrelony kierunek, w jakim naley wciga nieprzyjaciela do kraju, to samo przez si wynika, e nasze siy gwne powinny obra ten sam kierunek, gdy w przeciwnym razie siy gwne nieprzyjaciela nie posuwayby si w tym kierunku, a jeliby nawet nieprzyjaciel tani poszed, nie moglibymy narzuci mu tych warunkw, jakie rozpatrywalimy wyej. Moe wic powsta jeszcze tylko pytanie, czy naley ten kierunek trzyma caoci si, czy te odskoczy na boki znacznymi oddziaami i stosowa w ten sposb odwrt odrodkowy. Na to pytanie musimy odrzec, e t ostatni form dziaania naley z punktu odrzuci: 1. Gdy siy bd przez to bardziej podziemne, zebrane za w jednym punkcie stanowi wanie gwn trudno dla nacierajcego; 2. Poniewa nacierajcy uzyskuje korzyci dziaania po liniach wewntrznych, jest bardziej skupiony ni my, a zatem moe tym atwiej uzyska przewag w poszczeglnych punktach. Wprawdzie przewagi tej naley mniej si obawia przy systemie, polegajcym przede wszystkim na staym cofaniu si, ale koniecznym warunkiem tego cofania jest: by stale prnym dla przeciwnika i nie dopuszcza do poraki poszczeglnych czci, co atwo moe si zdarzy. Dalej, koniecznym warunkiem takiego odwrotu jest: stopniowe narastanie sil gwnych a do osignicia przewagi, aby mc doprowadza do rozstrzygnicia, co przy rozdzieleniu sit byoby rzecz niepewn; 3. Poniewa w ogle dziaanie koncentryczne na przeciwnika nie jest waciwe dla sabszego; 4. Poniewa wobec rozdzielenia sil obrocy znikaj pewne ujemne konsekwencje sabych stron nacierajcego; najwaniejsze z tych stron sabych gboko sigajcego natarcia s: dugie linie pocze i odsonite skrzyda strategiczne; forma odrodkowa odwrotu zmusza nacierajcego do sfrontowania czci swoich si na boki i ten oddzia, ktry waciwie mia tylko wiza nasze przeciwstawione mu siy, dokonuje poniekd prcz tego jeszcze i czego innego, a mianowicie broni pewnej czci linii pocze. Odrodkowa wic forma odwrotu nie jest korzystna dla samego strategicznego jego dziaania. Jeli za w ten sposb ma si przygotowa pniejsze dziaanie na nieprzyjacielsk lini odwrotow, to musimy przypomnie to, comy powiedzieli w rozdziale poprzednim. Jeden tylko cel moe skoni do odwrotu odrodkowego: jeli mianowicie dziki niemu moemy zabezpieczy prowincje, ktre w przeciwnym razie opanowaby nieprzyjaciel. Jakie poacie kraju obsadzi nacierajcy po prawej i lewej stronie, da si przewanie przewidzie z dostatecznym prawdopodobiestwem ze

skupienia i kierunku jego si, z pooenia jego prowincji, fortec itd, w stosunku do naszych. Obsadzanie za wasnymi oddziaami tych poaci kraju, o ktre on prawdopodobnie si nie pokusi, byoby niebezpiecznym marnowaniem si. Trudniej ju jest przewidzie, czy wydzielone oddziay potrafi przeszkodzi zajciu przez nacierajcego tych poaci kraju, ktre on prawdopodobnie zaj zechce, i w tym wypadku wiele zaley od zdolnoci trafnej oceny pooenia. Cofajc si w 1812 r., Rosjanie pozostawili na Woyniu 30 ty. ludzi pod wodz Tormassowa, przeciwstawiajc je siom austriackim, jakie miay wtargn do tej prowincji. Obszar prowincji, rozliczne trudnoci jej terenu, niezbyt przewaajce siy, jakie miay na ni uderzy, uprawniay Rosjan do ywienia nadziei, e w tych stronach posiada bd przewag, a przynajmniej, e bd mogli utrzyma si w pobliu granicy. Przez to mogli oni w przyszoci osign bardzo wane korzyci, nad ktrymi nie chcemy tu si zastanawia. Prcz tego prawie niemoliwe byo cignicie tych oddziaw jeszcze na czas do si gwnych, nawet gdyby chciano to uczyni. Z tych wic powodw zdecydowana si susznie na pozostawienie tych wojsk na Woyniu, aby tam toczy odosobnion walk. Jeli jednak w planie strategicznym, opracowanym przez generaa Phula, cofa si na Dryss miaa tylko armia Barclaya (80 ty. ludzi), armia za Bagrationa {40 ty. ludzi) miaa pozosta na prawym skrzydle Francuzw, aby im potem spa na tyy, to ju na pierwszy rzut oka widzimy, e armia ta nie miaaby monoci utrzymania si na Litwie poudniowej, na bliskich tyach francuskich si gwnych, ktrych przewaajce masy zniszczyyby j niebawem. Rozumie si samo przez si, e w zasadzie ju w interesie bronicego si jest pozostawianie nacierajcemu moliwie mao prowincji, ale zawsze jest to celem podrzdnym. Rwnie rzecz jasn jest, e natarcie te jest tym trudniejsze, im bardziej potrafimy zmniejszy, a raczej zwzi teatr wojenny, na ktrym nieprzyjaciel moe dziaa. Wszystko to jednak podlega przecie warunkowi, aby przy tych poczynaniach mie prawdopodobiestwo wasnego sukcesu i aby siy gwne obrocy nie zostay przez to zbyt osabione, gdy one to musz przede wszystkim uzyska ostateczne rozstrzygnicie. Trudnoci bowiem, jakie powstaj dla nieprzyjacielskich si gwnych, przede wszystkim wywouj decyzj odwrotu i najsilniej zwikszaj zwizan z tym strat si fizycznych i moralnych. Odwrt w gb kraju powinien odbywa si z zasady niepobitymi i niepodzielonymi siami, bezporednio w obliczu nieprzyjacielskich si gwnych, moliwie jak njpowolniej, i swym staym oporem powinien zmusza przeciwnika do cigej gotowoci bojowej i do szkodliwego dla siebie stosowania rodkw bezpieczestwa zarwno taktycznych, jak i strategicznych. Gdy obie strony dotary ju w ten sposb do kresu drogi dziaa za-

czepnych, powinien wtedy obroca, jeli tylko moe, zaj stanowisko skone do kierunku tego natarcia, a nastpnie dziaa na tyy wroga wszystkimi rodkami, jakie ma do dyspozycji. Kampania 1812 r. w Rosji ukazuje wszystkie te zjawiska i ich oddziaywanie w wielkiej skali, jak gdyby w zwierciadle powikszajcym. Aczkolwiek nie by to odwrt dobrowolny, to jednak doskonale mona go rozpatrywa z tego wanie punktu widzenia. Gdyby Rosjanie po raz drugi mieli go przeprowadza dokadnie w tych samych okolicznociach i z posiadan obecnie wiadomoci sukcesu, to uczyniliby planowo i dobrowolnie to samo, co w 1812 r. stao si przewanie bez uprzedniego zamiaru. Wszake nie mielibymy zupenie racji, gdybymy sdzili, e poza tym nie ma ani te e nie mogoby by przykadu podobnego tam, gdzie brak przestrzeni takich jak w Rosji. Wszdzie, gdzie natarcie strategiczne zaamuje si wskutek samych trudnoci bez rozstrzygnicia za pomoc bitwy i gdzie napastnik jest zmuszony do bardziej czy mniej zgubnego dla siebie odwrotu, zachodzi ten sam gwny warunek i ten sam zasadniczy efekt tego sposobu obrony, bez wzgldu na towarzyszce mu ewentualnie okolicznoci modyfikujce. Kampania Fryderyka Wielkiego w 1742 r. na Morawach, 1744 r. w Czechach, kampania francuska 1743 r. w Austrii i Czechach, kampania ksicia Brunwickiego 1792 r. we Francji, kampania zimowa Masseny 1810--1811 r. w Portugalii s to przykady wskazujce wypadki podobne, ale w znacznie zmniejszonych rozmiarach i okolicznociach. Poza tym za jest mnstwo fragmentarycznych dziaa tego rodzaju, gdzie wprawdzie nie cay sukces, ale znaczn cz tego trzeba przypisa tej zasadzie, ktr tutaj podtrzymujemy. Przykadw tych jednak nie przytaczamy, gdy konieczne by tu byo takie ich rozwijanie, e zaprowadzioby nas zbyt daleko. W Rosji i w innych przytoczonych przykadach kryzys nastpi bez rozstrzygnicia w wygranej bitwie w kulminacyjnym punkcie. Rwnie tam, gdzie nie mona nawet oczekiwa podobnego dziaania, rzecz dostatecznie wan jest doprowadzenie do takiego stosunku si, ktry umoliwia zwycistwo. Zwycistwo to za, niby pierwszy powany impuls, powoduje ruch, ktrego zgubne skutki rosn zwykle stosownie do praw siy cienia.

ROZDZIA DZIEWITNASTY

Powstanie ludowe
Powstanie ludowe jest w Europie cywilizowanej zjawiskiem dziewitnastego stulecia. Ma ono swych zwolennikw i swych przeciwnikw. Tych ostatnich ma albo z powodw politycznych, gdy uwaaj oni powstanie za rodek rewolucyjny, za ogoszony prawnie stan anarchii, ktry jest jakoby rwnie niebezpieczny dla porzdku spoecznego wewntrz kraju, jak i dla wroga, albo te z powodw militarnych, gdy sdz, e skutek nie odpowiada zuyciu si. Pierwszy punkt nie obchodzi nas tutaj, gdy rozpatrujemy powstanie ludowe tylko jako rodek walki, a wic w stosunku do wroga. Ostatni punkt wszake skania nas do uczynienia uwagi, e powstanie ludowe naley w oglnoci traktowa jako konsekwencj przeomu, jakiego dokona w naszych czasach ywio wojny w dawnym sztucznym jego obwarowaniu, jako rozszerzenie i wzmocnienie caego niszczcego procesu, jaki nazywamy wojn. System rekwizycji, rozrost wojsk do olbrzymich mas dziki temu systemowi oraz z powodu powszechnego obowizku suby wojskowej, wreszcie uycie obrony krajowej (landwehry) wszystko to s rzeczy, ktre, jeli si wyjdzie z dawnego, cile ograniczonego systemu militarnego, zmierzaj w tym samym kierunku, i w tyme kierunku zmierza te powoanie pospolitego ruszenia (landsturmu) albo powstanie ludowe. Skoro za pierwsze spord tych nowych rodkw stanowi naturaln i nieuniknion konsekwencj przeamania dawnych ram i skoro siy tego, ktry pierwszy tych rodkw uy, wzmogy si tak potnie, e porway za sob przeciwnika i zmusiy go rwnie do chwycenia si ich, to i z powstaniem ludowym dzieje si tak samo. W oglnoci kady nard, ktry posuguje si nim rozsdnie, uzyska moe stosunkow przewag nad tymi, ktrzy nim gardz. Jeli za tak jest, to moe powsta tylko pytanie, czy to nowe wzmocnienie ywiou wojny jest dla ludzkoci w ogle zbawienne, czy te nie pytanie, na ktre odpowiedzie trzeba by podobnie, jak na zagadnienie wojny jako takiej obie te kwestie pozostawiamy filozofom. Mona by co prawda sdzi, e siy zuyte na

powstanie ludowe daoby si wykorzysta z wikszym skutkiem, zuywszy je na inne rodki walki. Nie trzeba wszake wielkich bada, aby si przekona, e siy te przewanie nie stoj do dyspozycji i e nie mona ich uy zupenie dowolnie. Istotna ich cz, a mianowicie wartoci moralne, w ogle powstaj jedynie dziki tej formie ich uycia. Nie pytamy ju zatem: jak cen zapaci nard za opr, stawiany przeze z broni w rku?, lecz pytamy: jaki wpyw moe ten opr wywrze, jakie s jego warunki i jak naley go uy? e taki opr rozproszony nie moe zadawa wielkich ciosw, skoncentrowanych w czasie i przestrzeni, wynika to z natury rzeczy. Dziaanie jego zwraca si, podobnie jak w naturze fizycznej procesu parowania, ku powierzchni. Im wiksza jest ta powierzchnia, im wikszy jest kontakt, w jakim si ono znajduje z wojskiem nieprzyjacielskim, czyli im bardziej si ono rozprzestrzenia, tym wiksze jest dziaanie powstania ludowego. Niszczy ono, niby cicho tlejcy ar, podstawy wojska nieprzyjacielskiego. Poniewa za potrzebuje czasu, aby uzyska powodzenie, dlatego podczas tego oddziaywania na siebie obu tych czynnikw powstaje stan napicia, ktry albo stopniowo ustpuje, gdy powstanie ludowe w poszczeglnych punktach zostaje stumione, a w innych samo powoli wygasa, albo te prowadzi do przesilenia, jeli pomienie tego oglnego poaru ogarniaj cae wojsko nieprzyjacielskie i zmuszaj je do opuszczenia kraju dla uratowania si przed cakowit zagad. Uzyskanie takiego rozstrzygnicia przez samo tylko powstanie ludowe byoby moliwe tylko przy takim obszarze zajtego kraju, jaki ma spord pastw europejskich jedynie Rosja, albo te przy tak wielkiej dysproporcji pomidzy liczebnoci armii najezdniczej a obszarem kraju, jaka w rzeczywistoci nigdy nie zachodzi. Jeli wic nie chcemy ulega zudzeniom, musimy wyobrazi sobie powstanie ludowe w zwizku z armi regularn, dziaajce w myl wsplnego planu, ogarniajcego cao. Warunki, przy ktrych dopiero powstanie ludowe moe by skuteczne, s nastpujce: 1. Aby wojna prowadzona bya wewntrz kraju; 2. Aby nie bya ona rozstrzygnita przez jedn jak katastrof; 3. Aby teatr wojenny obejmowa znaczne poacie kraju; 4. Aby charakter narodu sprzyja temu sposobowi walki; 5. Aby kraj by bardzo poprzecinany i niedostpny albo wskutek gr lub lasw i bot, albo te wskutek charakteru jego uprawy. Nie rozstrzyga tu fakt, czy ludno jest liczna, czy te nie, gdy brak ludzi bywa tutaj najmniejszy. Czy mieszkacy s biedni, czy bogaci, nie jest to rwnie bezporednio decydujce albo te przynajmniej nie powinno decydowa. Nie naley tu wszake zapomina, e ludno biedna, przyzwyczajona do wytonej pracy i niedostatku, jest te bardziej wojownicza i silniejsza.

Waciwoci kraju nadzwyczaj sprzyjajc skutecznoci powstania ludowego jest rozrzucenie siedzib mieszkacw, jakie znajdujemy w wielu okolicach Niemiec. Kraj staje si wskutek tego bardziej poprzecinany i pokryty, drogi s gorsze, chocia liczniejsze, zakwaterowanie wojsk sprawia nieskoczone trudnoci, szczeglnie za powtarza si tam na ma ska waciwo wojny ludowej w oglnoci, a mianowicie, e czynnik oporu zjawia si tam wszdzie i nigdzie. Jeli mieszkacy grupuj si w wioskach, to najbardziej niespokojne z nich zajmuje si przez wojska albo nawet za kar grabi si je, pali itd., co jednak w gospodarstwach np. westfalskich nieatwo da si zrobi. Uycie pospolitego ruszenia i uzbrojonych grup ludowych nie moe i nie powinno kierowa si przeciw nieprzyjacielskim siom gwnym ani nawet przeciwko znaczniejszym jego korpusom. Nie ma ono zadania miadenia samego jdra, tylko podgryzanie na powierzchni i na skrajach. Powstanie powinno wybuchn w prowincjach pooonych z dala od teatru wojny i nie zalanych przez siy nieprzyjacielskie, aby wyrwa te prowincje cakiem spod jego wpywu. Tam, gdzie nieprzyjaciela nie ma jeszcze wcale, nie zabraknie odwagi do zbrojenia si przeciw niemu, a za tym przykadem rozpala si stopniowo rwnie i masa ssiednich mieszkacw. W ten sposb rozszerza si ogie niby poar na stepie i dosiga wreszcie terenu, na ktrym opiera si napastnik. Ogarnia on jego linie pocze i trawi ywotne arterie jego istnienia. Jeli si bowiem nawet nie ma przesadnych wyobrae o wszechmocy powstania ludowego i nie uwaa si go za ywio niewyczerpany i nieprzezwyciony, ktremu same siy zbrojne nie mog nakaza spokoju, jak czowiek wiatrowi czy deszczowi, krtko mwic, jeli si nawet nie opiera wasnego sdu na wymownych proklamacjach to jednak przyzna trzeba, e uzbrojonych chopw nie mona pdzi przed sob podobnie jak oddziau onierzy, ktrzy trzymaj si kupy i zwykle uciekaj wprost przed siebie, podczas gdy tamci, rozbici, rozpraszaj si na wszystkie strony, nie potrzebujc do tego wcale kunsztownych planw. Tote marsz kadego mniejszego oddziau w grach, w okolicy lesistej lub w ogle silniej poprzecinanej nabiera charakteru bardzo niebezpiecznego. W kadym momencie marsz moe si przeksztaci w walk i nawet wtedy, gdy ju od dawna nie ma mowy o zbrojnym przeciwniku, mog kadej godziny zjawi si na tyach kolumny ci sami chopi, ktrych przepdzio dawniej czoo teje kolumny. Co za do niszczenia drg i zamykania cianin, to rodki, jakimi si posuguj czaty lub podjazdy wojsk regularnych, tak si maj w stosunku do tych, ktre stosuje masa chopska, jak mniej wicej ruchy automatu do ruchw czowieka. Nieprzyjaciel nie ma innego rodka przeciwko dziaaniu pospolitego ruszenia ni wysyanie wielu oddziaw dla eskortowania swoich dowozw, do obsadzenia stacji wojskowych, przeczy, mostw itd. Poniewa pierwsze prby pospolitego ruszenia

bd nieznaczne, dlatego i te oddziay wydzielone bd sabe, gdy kady obawia si zbytniego rozproszenia sil. Z tych za sabych oddziaw rozgorzeje dopiero na dobre ogie powstania, w kilku miejscach uzyska ono powodzenie wskutek przewagi liczebnej, odwaga wzronie, ochota do walki si wzmoe i intensywno walki przybierze na sile, a si zbliy punkt kulminacyjny, ktry ma rozstrzygn o wyniku. Wedug naszych wyobrae powstanie ludowe nie powinno si nigdzie, jako zjawisko o charakterze mglistym i rozwiewnym, kondensowa w ciaa stale, gdy w tym wypadku nieprzyjaciel skieruje odpowiednie siy przeciwko temu orodkowi, zniszczy go i zdobdzie wielk mas jecw. Wtedy wszake upada odwaga, wszyscy sdz, e caa sprawa ju jest rozstrzygnita, a dalsze trudy ju daremne i bro wypada ludowi z rk. Z innej jednak strony jest konieczne, aby mgawica owa zbieraa si w pewnych punktach w gstsze masy i tworzya grone chmury, z ktrych kiedy moe spa potny grom. Punkty te le gwnie na skrzydach nieprzyjacielskiego teatru wojny, jak to ju mwilimy. Siy powstacze musz tam zczy si w jedn wiksz i bardziej uporzdkowan cao, z maym dodatkiem oddziaw regularnych, tak by uzyska ju wygld uporzdkowanego wojska i by w stanie odway si na powaniejsze dziaania. Od tych punktw poczwszy, a po tyy nieprzyjacielskie, natenie pospolitego ruszenia wystawionego na najsilniejsze uderzenia wroga powinno si zmniejsza. Zwarte za owe masy s przeznaczone do napadw na powaniejsze zaogi pozostawione przez nieprzyjaciela. Poza tym napeniaj one obaw i trosk oraz wzmagaj wpyw moralny caoci, bez nich wraenie oglne nie byoby silne i cae pooenie nie byoby dla nieprzyjaciela dostatecznie niepokojce. To bardziej krzepkie zorganizowanie caego powstania ludowego zapewni wdz najatwiej przez wsparcie pospolitego ruszenia maymi oddziaami wojska regularnego. Bez takiego wsparcia na duchu niewielk liczb oddziaw regularnych brakoby ludnoci przewanie i zaufania we wasne siy, i porywu do chwycenia za bro. Im silniejsze za bd przeznaczone do tego oddziay, tym wiksza bdzie ich sia atrakcyjna, tym wiksza bdzie lawina, ktra ma spa. Ma to jednak swoje granice, gdy byoby rzecz po czci nawet szkodliw dzieli ca armi dla tych podrzdnych celw, rozwadnia j niejako w pospolitym ruszeniu i tworzy przez to rozcignit, we wszystkich punktach sab lini obronn, gdzie mona by pewnym, e zarwno armia regularna, jak i pospolite ruszenie niebawem byyby gruntownie zniszczone. Dowiadczenie rwnie zdaje si uczy, e jeli w danej prowincji jest zbyt duo oddziaw regularnych, to powstanie ludowe zwykle zmniejsza swoj energi i skuteczno. Przyczyny tego tkwi po pierwsze w tyrn, e ciga to do danej prowincji zbyt wiele oddziaw nieprzyjacielskich; po drugie, e ludno poczyna nazbyt polega na oddziaach

regularnych, a po trzecie, obecno znacznych mas wojska zanadto absorbuje w inny sposb siy ludnoci, a mianowicie przez kwaterunek, dowozy, dostawy itd. Inny rodek, zapobiegajcy zbyt skutecznej reakcji wroga na powstanie ludowe, stanowi jednoczenie podstawow zasad jego zastosowania. Jest to zasada, aby posugujc si tym strategicznym rodkiem obronnym, rzadko kiedy albo i wcale nie dopuszcza do obrony taktycznej. Charakter w a l k i pospolitego ruszenia jest podobny do wszelkich walk oddziaw mniej wartociowych: wielka gwatowno i gorczkowo natarcia, natomiast mao zimnej krwi i saba wytrzymao. Poza tym jest mao wane, czy gromada pospolitego ruszenia bdzie zwyciona i rozproszona, gdy na to jest ona przygotowana, ale nie mona dopuci do jej zniszczenia przez zbyt due straty w zabitych, rannych i jecach, podobne bowiem kieski szybko ugasiyby jej zapa. Obie za waciwoci s cakowicie sprzeczne z natur obrony taktycznej. Bitwa obronna wymaga konsekwentnego, duszego, planowego dziaania i zdecydowanej odwagi. Sam tylko zamiar, od ktrego mona odstpi tak szybko, jak si chce, nie moe nigdy w obronie doprowadzi do powodzenia. Jeli wic pospolite ruszenie musi obj obron jakiego odcinka terenu, to nie moe nigdy doj do rozstrzygajcej walnej bitwy obronnej; zginoby wtedy, nie zwaajc na najbardziej nawet sprzyjajce okolicznoci. Moe wic ono i powinno broni dostpw do gr, grobli na botach, przej przez rzek tak dugo, jak tylko potrafi. Jednak skoro tylko obrona ta zostanie przeamana, powinno raczej si rozproszy i kontynuowa swoj obron przez niespodziewane napady, ni ciga do ciasnych ostatecznych schronisk na waciwych pozycjach obronnych, pozwalajc si na nich zamkn. Bez wzgldu na mstwo ludu, na ' wojowniczo jego charakteru, na jego nienawi do wroga, na sprzyjajcy teren nie mona zaprzeczy, e powstanie ludowe nie da si utrzyma w nazbyt cikiej atmosferze niebezpieczestwa. Jeli wic trzeba gdzie nagromadzi materia palny dla wywoania powanego poaru, musi si to dzia w punktach bardziej odlegych, gdzie znajdzie on do powietrza i nie da si stumi przez jedno silne uderzenie. Po tych rozwaaniach, ktre s raczej wyczuciem prawdy ni obiektywn analiz, poniewa przedmiot sam w ogle zbyt mao jeszcze by stosowany w praktyce i zbyt skpo opisany przez tych, ktrzy go dugo wasnymi oczami obserwowali, mamy do dodania jeszcze tylko, e strategiczny plan obrony moe zawrze w sobie wspdziaanie powstania ludowego dwojak drog, a mianowicie: albo jako rodek ostateczny po przegranej bitwie, albo jako naturaln pomoc, zanim bitwa decydujca zostanie wydana. Ta druga ewentualno przewiduje z gry odwrt w gb kraju i ten poredni sposb przeciwdziaania, o jakim

mwilimy w smym i w osiemnastym rozdziale ksigi niniejszej. Wystarczy wic, jeli powiemy tu jeszcze kilka tylko sw o powoaniu pospolitego ruszenia po przegranej bitwie. adne pastwo nie powinno sdzi, e los jego, a mianowicie cay jego byt zawis od jednej bitwy, chociaby najbardziej rozstrzygajcej. Jeli jest ono pobite, to powoanie nowych si i naturalne osabienie, jakiemu ulega z czasem kade natarcie, moe sprowadzi odmian sytuacji. Moe te uzyska pomoc z zewntrz. Na mier zawsze jeszcze bdzie czas, a jak naturalnym popdem toncego jest chwytanie si choby somki, tak te w naturalnym porzdku wiata moralnego ley, e nard prbuje ostatecznego rodka ratunku, widzc si rzuconym na skraj przepaci. Niezalenie od tego, jak mae i sabe jest dane pastwo w stosunku do swego wroga, nie powinno ono unika tego ostatniego wysiku pod groz stwierdzenia, e nie ma ju w nim duszy. Nie wycza to moliwoci ratowania si przed cakowit zagad za pomoc okupionego wieloma ofiarami pokoju, ale podobny zamiar nie wycza ze swej strony poytku zastosowania nowych rodkw obrony. Nie czyni one pokoju trudniejszym i gorszym, przeciwnie, atwiejszym i lepszym. Jeszcze potrzebniejsze s te rodki, jeli pomocy oczekujemy od tych, ktrzy s zainteresowani w utrzymaniu nas. Rzd zatem, ktry po przegranej bitwie walnej myli tylko o tym, jakby szybko dozwoli narodowi uoy si w legowisku pokoju, i opanowany uczuciem zawiedzionych wielkich nadziei nie czuje ju w sobie odwagi i ochoty do wytenia wszystkich si, dopuszcza si w kadym wypadku na skutek saboci wielkiej niekonsekwencji i wykazuje, e nie jest wart zwycistwa, i dlatego te, by moe, wcale nie by zdolny do jego wywalczenia. Bez wzgldu wic na to, jak decydujca bya klska, ktrej ulego pastwo, naley wraz z odwrotem wojsk w gb kraju dopuci do gosu dziaalno fortec i powsta ludowych. Z tego wzgldu korzystne bdzie, jeli skrzyda gwnego teatru wojny s ograniczone przez gry lub przez inne jakie obszary trudne do przebycia, ktre wystpi wtedy w roli bastionw, nacierajcy za bdzie zmuszony wytrzyma ich strategiczny ogie flankowy. Gdy zwycizca pogry si w pracach oblniczych, pozostawia wszdzie silne garnizony dla zabezpieczenia swych linii pocze albo zgoa porozsya korpusy dla zapewnienia sobie swobody ruchw i dla utrzymania w porzdku ssiednich prowincji, gdy ju przez liczne straty si ywych i sprztu osabi si znacznie wtedy nadejdzie moment odpowiedni dla armii bronicej si, aby znowu wstpi w szranki i napastnika znajdujcego si w niekorzystnym pooeniu doprowadzi do zachwiania si za pomoc dobrze zadanego ciosu.

ROZDZIA DWUDZIESTY

Obrona teatru wojennego


Moglibymy prawdopodobnie zadowoli si omwieniem najwaniejszych rodkw obrony, sposb za czenia si ich z caym planem obrony poruszy dopiero w ksidze ostatniej, w ktrej omawia bdziemy plan wojny. Z tego planu bowiem nie tylko wypywa bdzie i w swoich gwnych zarysach okrelony zostanie kady podporzdkowany mu plan natarcia i obrony, ale te w wielu wypadkach cay plan wojny nie bdzie niczym innym, jak projektem natarcia czy te obrony gwnego teatru wojny. "W ogle jednak nie moglimy jeszcze zacz mwi o caoksztacie wojny, aczkolwiek na wojnie bardziej ni gdzie indziej szczegy okrelone s przez cao, a charakter wojny przenika i znacznie je modyfikuje. Natomiast musielimy z pocztku uwiadomi sobie dokadniej poszczeglne przedmioty jako odosobnione czstki. Bez tego postpowania od rzeczy prostych do bardziej zoonych przytoczeni bylibymy przez mnstwo nieokrelonych wyobrae i zwaszcza oddziaywania wzajemne, na wojnie tak czste, stale mciyby nasze wyobraenia. Chcemy wic przybliy si do caoci na razie jeszcze tylko o jeden krok, to znaczy chcemy rozway obron teatru wojny jako takiego i odszuka ni, na jak daoby si naniza ju omwione przedmioty. Obrona wedug naszych wyobrae jest niczym innym j ak silniejsz form walki. Zachowanie wasnych sil bojowych i zniszczenie nieprzyjacielskich, jednym sowem: zwycistwo jest przedmiotem tej walki, ale oczywicie nie jest jej ostatecznym celem. Celem tym jest utrzymanie wasnego pastwa i pokonanie nieprzyjacielskiego, i znowu jednym sowem; jest nim zamierzony pokj, gdy dopiero on likwiduje zatarg i koczy go w wyniku oglnym. Czyme jest pastwo nieprzyjacielskie z punktu widzenia wojny? Przede wszystkim wane s jego siy zbrojne, nastpnie jego obszar, ale niewtpliwie te jeszcze wiele innych rzeczy, ktre mog pozyska dominujc wano dziki szczeglnym okolicznociom. Nale tu przede

wszystkim zewntrzne i wewntrzne stosunki polityczne, ktre niekiedy decyduj bardziej ni wszystkie inne. Chocia siy zbrojne i obszar pastwa nieprzyjacielskiego same przez si nie stanowi pastwa, a nawet nie wyczerpuj wszelkich stosunkw, jakie mog zachodzi midzy pastwem a wojn, to jednak oba te przedmioty s dominujce i w wikszoci wypadkw nieskoczenie gruj sw wanoci nad wszelkimi innymi wzgldami, Siy zbrojne maj zadanie ochroni wasne terytoria pastwowe lub zdobywa nieprzyjacielskie. Terytorium za na odwrt ywi i odradza stale siy zbrojne. Zale wic od siebie, wspieraj si wzajemnie, s dla siebie wzajem rwnie wane. A jednak w ich stosunku wzajemnym zachodzi pewna rnica. Jeli siy zbrojne s zniszczone, tzn. pobite, niezdolne do dalszego oporu, to samo przez si nastpuje utrata kraju, Natomiast, na odwrt ze zdobycia kraju nie wynika zniszczenie si zbrojnych, te bowiem mog kraj opuci dobrowolnie, aby go pniej tym atwiej zdoby. A nawet nie tylko cakowite pokonanie si zbrojnych decyduje o losie kraju ju bowiem kade znaczne osabienie ich prowadzi regularnie do straty pewnej poaci kraju. Natomiast nie kada taka znaczna strata terytorialna powoduje analogiczne osabienie si zbrojnych; na dusz met niewtpliwie tak, ale nie zawsze w obrbie okresu czasu, w ktrym zapada rozstrzygnicie wojny. Wynika std, e utrzymanie wasnych, a osabienie lub zniszczenie nieprzyjacielskich sil zbrojnych jest waniejsze ni utrzymanie terytorium, a zatem musi stanowi najbliszy cel de wodza. Opanowanie kraju wysuwa si naprzd jako cel dopiero wtedy, gdy tamten rodek (osabienie lub zniszczenie si zbrojnych przeciwnika) nie spowodowa go sam przez si. Gdyby cae siy zbrojne nieprzyjaciela zczone byy w jedn armi i gdyby caa wojna polegaa na stoczeniu jednej tylko bitwy, to opanowanie kraju zaleaoby cakowicie od wyniku tej bitwy. Zniszczenie si zbrojnych nieprzyjaciela, zdobycie kraju nieprzyjacielskiego i zabezpieczenie wasnego wypywaoby ze i byoby poniekd z nim identyczne. Spytajmy teraz; co moe przede wszystkim skoni obroc do odchylenia si od tej najprostszej formy aktu wojny i rozdzielenia swych si w przestrzeni? Odpowied brzmi; niedostateczny zasig zwycistwa, jakie mgby wywalczy za pomoc zjednoczonych sil. Kade zwycistwo ma swj zakres oddziaywania. Jeli ogarnie ono cae pastwo nieprzyjacielskie, a zatem ca jego si zbrojn i cay obszar kraju, tzn. jeli wszystkie jego czci bd porwane razem przez ten sam prd; w jaki wprawimy jdro jego si, to zwycistwo takie stanowi bdzie wszystko, czego nam trzeba, i podzia si naszych nie byby dostatecznie uzasadniony. Jeliby wszake istniay oddziay nieprzyjacielskie i obszary obu krajw, na ktre zwycistwo nasze nie rozcigaoby ju swej mocy, to musielibymy na te oddziay i na te obszary zwrci

szczegln uwag i nie mogc pewnych poaci kraju skupi w jednym punkcie jak armi, musielibymy wojska nasze podzieli czy to dla natarcia, czy te obrony tych obszarw. Tylko w pastwach maych i terytorialnie zaokrglonych zachodzi moliwo takiego zjednoczenia si zbrojnych, jak te prawdopodobiestwo, e wszystko zaley od ich pokonania. Przy wielkich obszarach kraju, przy wchodzcych w gr wielkich przestrzeniach albo te w razie koalicji pastw, ktre otaczaj nas z kilku stron, zjednoczenie takie jest w praktyce zupenie niemoliwe. Tu wic bdzie musia z koniecznoci nastpi podzia si, a wraz z tym powstan rne teatry wojny. Zakres oddziaywania zwycistwa zalee bdzie naturalnie od jego wielkoci, ta za od masy zwycionych wojsk. To zatem uderzenie, ktrego szczliwy wynik signie najdalej, moe by skierowane na t pola kraju, gdzie skupione s najliczniejsze siy nieprzyjacielskie, a sukcesu tego bdziemy tym pewniejsi, im wiksza jest masa si wasnych uyta przez nas do tego uderzenia. Ten naturalny bieg wyobrae naprowadza nas na obraz, ktry pozwoli ustali go wyraniej: jest to natura i dziaanie punktu cikoci w mechanice. Podobnie jak punkt cikoci znajduje si zawsze tam, gdzie zgromadzona jest wiksza masa, podobnie jak kade uderzenie w punkt cikoci jakiego ciaru jest najskuteczniejsze, podobnie jak najsilniejszy cios otrzymuje si od punktu cikoci jakiej siy tak jest i na wojnie. Siy zbrojne kadej strony prowadzcej wojn, czy to poszczeglnego pastwa, czy te zwizku pastw maj w sobie pewn jedno, a dziki temu pewn spoisto. Gdzie za taka spoisto istnieje, tam wystpuj te i analogie punktu cikoci. Wewntrz tych si zbrojnych powstaj wwczas pewne punkty cikoci, ktrych ruchy i kierunki decyduj o pozostaych punktach, a znajduj si te punkty cikoci tam, gdzie jest zgromadzona wikszo si zbrojnych. Jednake podobnie jak w wiecie cia martwych dziaanie na punkt cikoci znajduje sw miar i granice w swoistoci poszczeglnych czci skadowych tak jest i na wojnie i moe tu jak i tam atwo powsta cios silniejszy, ni tego wymaga opr, czyli cios w prni, tzn. marnowanie si. Jake odmienna, o ile silniejsza jest spoisto w wojsku, prowadzonym do bitwy pod jednym sztandarem, rozkazem osobistym jednego wodza ni w wojskach sprzymierzonych, rozcignitych na 50 czy 100 mil albo te zgoa opartych o podstawy dziaania rozrzucone w rnych kierunkach. Tam spoisto t naley traktowa jako czynnik najsilniejszy, a jedno jako rzecz najblisz, tu jedno jest bardzo daleka, czsto polegajca tylko na wsplnych zamierzeniach politycznych, a nawet i wtedy istnieje tylko skpo i niekompletnie, spoisto za czci skadowych 'przewanie jest bardzo saba, czsto zupenie iluzoryczna. Jeli wic z jednej strony sia, jak chcemy nada uderzeniu,

wymaga jak najwikszego skupienia si, to z drugiej strony naley si obawia wszelkiej przesady jako rzeczywistej szkody, gdy pociga ona za sob marnowanie si, to za znowu brak si w innych punktach. Wykry te centra gravitatis si zbrojnych przeciwnika, zbada ich zakres oddziaywania oto gwna czynno oceny strategicznej. Trzeba bowiem zawsze zapyta siebie, jaki wpyw na reszt oddziaw wywrze pjcie naprzd lub w ty pewnego oddziau tej czy tamtej strony. Nie sdzimy tu bynajmniej, e wynalelimy nowy sposb postpowania, oparlimy tylko praktyk wszelkich czasw i wodzw na pojciach, ktre maj na celu wyjanienie zwizku tej praktyki z natur rzeczy. W ksidze ostatniej rozwaa bdziemy, jakie dziaanie w caym planie wojny wywoa myl o punkcie cikoci si przeciwnika, do jego bowiem zakresu przedmiot ten waciwie naley i wycignlimy go stamtd tylko dlatego, aby nie dopuci do luki w szeregu wyobrae. W rozwaaniu tym widzielimy, jakie warunki w ogle wpywaj na podzia si. Istniej tu w gruncie rzeczy dwa rozbiene zainteresowania: pierwsze posiadanie kraju, dy do podziau si; drugie uderzenie na punkt cikoci si przeciwnika, czy je znw do pewnego stopnia. W ten sposb powstaj teatry wojny lub poszczeglne obszary wojenne. S to mianowicie takie wycinki terytorium kraju i takie czci rozlokowanych w tym kraju wojsk, wewntrz ktrych kade rozstrzygnicie, spowodowane przez siy gwne, dziaajce na tym terenie, rozciga si bezporednio na cao i porywaj w swoim kierunku. Mwimy tu bezporednio, gdy rozstrzygnicie na jednym teatrze wojny musi wywrze pewien bardziej lub mniej odlegy wpyw i na teatry ssiednie. Musimy tu raz jeszcze wyranie zaznaczy, aczkolwiek ley to ju w naturze rzeczy, e tu jak i wszdzie w naszych definicjach dotykamy tylko gwnych orodkw pewnych zagadnie, nie chcemy bowiem ani nawet nie moemy wytycza im granic przez jakie ostro zarysowane linie. Sdzimy wic, e teatr wojenny niezalenie od tego, czy jest duy czy may, tworzy wraz z dziaajcymi na nim siami zbrojnymi, znowu bez wzgldu na ich rozmiary, tak cao, ktra da si sprowadzi do jednego punktu cikoci. W tym punkcie cikoci powinno zapa rozstrzygnicie. I tutaj osign zwycistwo znaczy w najszerszym znaczeniu tego sowa obroni dany teatr wojenny.

ROZDZIA DWUDZIESTY PIERWSZY

Obrona teatru wojennego (cig dalszy)

Obrona skada si z dwch rnych czynnikw, mianowicie z rozstrzygnicia i z wyczekiwania. Powizanie obu tych czynnikw jest przedmiotem niniejszego rozdziau. Przede wszystkim musimy powiedzie, e stan wyczekiwania nie jest wprawdzie cakowit obron, jednak jest jej dziedzin, w ramach ktrej dy ona do osignicia swojego celu. Tak dugo, jak dane siy zbrojne nie opuszcz powierzonej im poaci kraju, trwa rwnie napicie si, wywoane po obu stronach przez natarcie, a do chwili rozstrzygnicia. Rozstrzygnicie za to mona uwaa za istotnie dokonane dopiero wtedy, gdy albo nacierajcy, albo obroca opuci teatr wojenny. Dopki jakie siy zbrojne trzymaj si na swym terytorium, dopty trwa obrona tego kraju. W tym znaczeniu obrona teatru wojennego jest identyczna z obron na danym teatrze wojennym. Rzecz za nieistotn jest, czy w tym czasie wrg opanowa wiksz czy mniejsz jego poa, gdy jest mu ona a do czasu rozstrzygnicia niejako tylko wypoyczona. Ta jednak metoda rozwaa, za pomoc ktrej chcemy ustali waciwy stosunek stanu wyczekiwania do caoci, jest tylko wtedy suszna, jeli si istotnie rozstrzygnicie ma dokona i jeli obie strony uwaaj je za nieuniknione. Bowiem tylko dziki temu rozstrzygniciu mona skutecznie ugodzi w punkty cikoci obu sil oraz zagarn zalene od nich teatry wojenne. Skoro za myl o rozstrzygniciu zostanie zaniechana, to i punkty cikoci bd zneutralizowane, a w pewnym znaczeniu take same siy zbrojne, natomiast posiadanie terytorium, stanowice drugi gwny czynnik skadowy caego teatru wojennego, wysunie si na plan pierwszy jako cel bezporedni. Innymi sowy: im mniej bdzie si obustronnie dy w danej wojnie do ciosw decydujcych, im bardziej stanie si ona tylko wzajemn obserwacj, tym waniejsze bdzie posiadanie terytorium, tym bardziej bdzie

obroca dy do osonicia wszystkiego bezporednio, a nacierajcy do rozszerzania si w dziaaniach zaczepnych. Nie mona si tutaj udzi, e ogromna wikszo wojen i kampanii o wiele bardziej zblia si do stanu wycznego obserwowania si, ni do walki na mier i ycie, tzn. do walki, w ktrej jedna choby strona dy do bezwzgldnego rozstrzygnicia. Tylko wojny prowadzone w dziewitnastym stuleciu posiaday taki wanie gwatowny charakter, i to w tak wysokim stopniu, e mona tu byo zastosowa teori wynikajc z ich przebiegu. Poniewa jednak trudno przypuszcza, aby wszystkie przysze wojny miay podobny charakter, przeciwnie, naley przewidywa, e wikszo ich znowu bdzie si skaniaa do charakteru wojen obserwacyjnych, dlatego teoria, ktra chce zachowa sw warto dla rzeczywistego ycia, musi wzi to pod uwag. Zajmiemy si przede wszystkim tym wypadkiem, kiedy zamiar rozstrzygnicia przenika i kieruje caoci, czyli woj na waciw, jeli wolno si nam tak wyrazi, absolutn, po czym w innym rozdziale rozwaymy te modyfikacje, ktre powstaj dziki wikszemu czy mniejszemu zblieniu si do stanu obserwacji. W pierwszym wypadku, gdy do rozstrzygnicia dy nacierajcy albo obroca, obrona teatru wojennego bdzie polegaa na tym, e obroca bdzie na nim stawia czoo w taki .sposb, aby mg w kadej chwili spowodowa rozstrzygnicie z korzyci dla siebie. Rozstrzygnicie to moe si skada z jednej bitwy lub te z szeregu wielkich bitew, moe jednak ono stanowi rezultat samych tylko warunkw, jakie wypyn ze stosunku obustronnych si, tzn. z bitew moliwych. Gdyby bitwa nie bya nawet najsilniejszym, najzwyklejszym i najbardziej skutecznym rodkiem rozstrzygajcym, jak to ju chyba wykazalimy przy wielu sposobnociach, to wystarczy ju, e naley ona w ogle do tych rodkw rozstrzygajcych, aby wymaga tak wielkiego zjednoczenia si, na jakie tylko okolicznoci zezwalaj. Bitwa walna na danym teatrze wojennym jest uderzeniem punktu cikoci na taki sarn punkt cikoci. Im wicej si mona w jednym czy drugim spord nich zgromadzi, tym pewniejsze i wiksze bdzie dziaanie tego uderzenia. Wszelki wic podzia si, nie wywoany przez konkretny cel (ktry albo sam si nie da osign wygraniem bitwy, albo te konieczny jest dla szczliwego wyniku bitwy samej), jest godny potpienia. Warunkiem jednak zasadniczym jest tu nie tylko jak najwiksze zjednoczenie si, ale rwnie takie ich ustawienie i rozoenie, aby bitwa moga by stoczona w okolicznociach korzystnych. Rne stopnie obrony, jakie poznalimy ju w rozdziale o sposobach stawiania oporu, s cakowicie jednorodne z tymi warunkami zasadniczymi, nie moe wic by rzecz trudn powizanie ich ze sob stosownie do wymaga wypadku indywidualnego. Jeden punkt wszake zawiera w sobie na pierwszy rzut oka jak gdyby jak sprzeczno i tym

bardziej wymaga wyjanie, e jest on jednym z waniejszych w obronie: jest to uderzenie w punkt cikoci przeciwnika. Jeli obroca dowie si do wczenie, jakimi drogami nieprzyjaciel wtargnie i na ktrej mianowicie mona natrafi niechybnie na jdro jego sil, to moe wyj naprzeciw niego t sam drog. Ten wypadek bdzie normalny, poniewa wprawdzie w zarzdzeniach oglnych, w budowie punktw umocnionych, wielkich skadw uzbrojenia i w rozlokowaniu pokojowym si obrona wyprzedza natarcie i wytycza mu tym niejako kierunek, to jednak w razie rzeczywistego wszczcia krokw wojennych obrona w stosunku do si nacierajcych ma zasadniczo specyficzny przywilej dziaania zalenie od pooenia. Wtargnicie powaniejszymi siami do kraju nieprzyjacielskiego wymaga znacznych przygotowa, nagromadzenia rodkw ywnoci, zapasw ekwipunku i uzbrojenia itd., ktre trwaj do dugo, aby obrocy zostawi czas do stosownych poczyna, przy czym nie naley zapomina, e obroca w ogle potrzebuje mniej czasu, gdy w kadym pastwie przygotowania do obrony s bardziej posunite ni do natarcia. Chocia w wikszoci wypadkw jest to cakowicie prawdziwe, to jednak zawsze powstaje moliwo, e w danym odosobnionym wypadku obroca pozostanie w niewiadomoci co do gwnego kierunku wtargnicia nieprzyjaciela, i wypadek ten zaj moe tym atwiej, jeli obrona polega na poczynaniach, ktre same wymagaj wiele czasu, np. budowa pozycji staej itd. Nastpnie moe nacierajcy, jeli nawet obroca rzeczywicie znajduje si na jego kierunku posuwania si naprzd, w tych wypadkach, kiedy nie wydaje mu bitwy zaczepnej, omin zajt przez niego pozycj, zmieniajc tylko troch pierwotny kierunek, gdy w Europie cywilizowanej nie mona nigdy tak si uszykowa, aby z prawej i lewej strony nie byo drg prowadzcych obok pozycji. Jasne jest, e w takim wypadku obroca nie moe wyczekiwa przeciwnika na obronnej pozycji, a w kadym razie nie moe mie zamiaru wydania na tej pozycji bitwy walnej. Zanim jednak pomwimy o tym, jakie rodki obroca bdzie mg zastosowa w takim wypadku, musimy przede wszystkim rozway bliej natur takiego wypadku i moliwo jego powstania. Naturalnie w kadym pastwie i podobnie na kadym teatrze wojennym (odtd mwi bdziemy wycznie o nim) istniej przedmioty i punkty, ktre bd si nadaway szczeglnie skutecznie do natarcia na nie. Uwaamy za najstosowniejsze mwi o tym bardziej szczegowo przy natarciu. Tutaj chcemy tylko zatrzyma si na uwadze, e jeli najbardziej korzystny przedmiot i punkt do natarcia staje si dla nacierajcego uzasadnieniem kierunku jego uderzenia, to rwnie i dla obrocy uzasadnienie to bdzie miarodajne i musi nim kierowa w wypadkach, gdy nie bdzie on nic wiedzia o zamiarach przeciwnika. Gdyby nacierajcy nie bra tego pomylnego dla siebie kierunku, to

pozbawiby si czci swych naturalnych korzyci. Wida std, e jeli obroca uszykowa si na tym kierunku, to rodki zmierzajce do uniknicia go i wyminicia nie przyjd za darmo, lecz wymagaj pewnych ofiar. W konsekwencji ani z jednej strony niebezpieczestwo dla obrocy omyki co do kierunku posuwania si nieprzyjaciela, ani z drugiej zdolno nacierajcego do wyminicia przeciwnika nie s tak wielkie, jak si to na pierwszy rzut oka wydaje. Okrelony bowiem, przewanie decydujcy powd do obrania takiego czy innego kierunku istnieje ju z gry, a co za tym idzie, w wikszoci wypadkw obroca, przygotowujc prace zwizane z terenem, nie popeni omyki co do kierunku gros si nieprzyjacielskich. Innymi sowy: jeli obroca uszykuje si prawidowo, to w wikszoci wypadkw moe by pewny, e nieprzyjaciel bdzie go szuka. Nie naley tu jednak i nie mona zaprzeczy moliwoci, e obroca wraz ze swymi poczynaniami nie natrafi na nacierajcego i wtedy powstaje pytanie, co ma on w takim wypadku robi i ile mu jeszcze zostanie w rku korzyci zasadniczo zwizanych z jego pooeniem. Jeli si zapytamy, jakie rodki w ogle pozostaj obrocy wyminitemu przez nacierajcego, to s one nastpujce: 1. Siy wasne z gry podzieli, aby jedna cz na pewno napotkaa przeciwnika, a wtedy z drug czci popieszy na pomoc; 2. Zaj pozycj poczonymi siami i szybko, w wypadku wyminicia przez przeciwnika, przesun si w bok. W wikszoci wypadkw przesunicia takiego nie bdzie mona wykona dokadnie w bok, lecz now pozycj trzeba bdzie zaj nieco w tyle; 3. Natrze na nieprzyjaciela z boku caoci si; 4. Dziaa na jego linie pocze; 5. Przeciwuderzy na jego teatr wojenny lub kraj i czyni dokadnie to samo co przeciwnik, ktry nas wymija. Ten ostatni rodek przytaczamy tu dlatego, e mona sobie wyobrazi wypadek, kiedy byby on skuteczny. Poniewa jednak sprzeciwia si on zamiarowi obrony, tzn. przyczynom, z powodu ktrych zdecydowano si na ni, dlatego naley go traktowa tylko jako rzecz wyjtkow, ktr mog spowodowa albo wielkie omyki ze strony nieprzyjaciela, albo te inne waciwoci danego konkretnego wypadku. Dziaanie na nieprzyjacielsk lini pocze moliwe jest wtedy, gdy wasna linia pocze jest lepsza. Jest to w ogle jeden z zasadniczych warunkw dobrej pozycji obronnej. Chociaby z tego powodu dziaanie to miao rokowa obrocy pewn korzy, to jednak przy obronie caego teatru wojennego rzadko kiedy moe uzyska rozstrzygnicie, ktre przyjlimy z gry jako cel kampanii. Rozmiary poszczeglnego teatru wojennego nie s zwykle tak due, aby linie pocze nacierajcego stay si szczeglnie wraliwe ze wzgldu na sw dugo, a jeliby nawet t wraliwo miay, to czas,

jakiego potrzebuje nacierajcy do zadania ciosu, jest zwykle zbyt krtki, aby ten powolnie dziaajcy rodek mg zahamowa akcj nacierajcego. rodek ten zatem (a mianowicie dziaania na linie pocze), wobec przeciwnika decydujcego si na rozstrzygnicie, jak te wtedy, gdy obroca do tego rozstrzygnicia dy, w wikszoci wypadkw bdzie cakowicie bezskuteczny. Trzy inne rodki, ktre pozostaj obrocy, zmierzaj ku bezporedniemu rozstrzygniciu, do ugodzenia wasnym punktem cikoci w punkt cikoci przeciwnika, bardziej te odpowiadaj swemu zadaniu. Zaraz powiedzie tu chcemy, e trzeciemu spord nich przypisujemy zdecydowanie wiksz warto ni obu pozostaym, i nie gania cakowicie tych ostatnich, tamten uwaamy w wikszoci wypadkw za prawdziwy rodek stawiania oporu. Zajmujc pozycje rozdzielone, naraamy si na niebezpieczestwo uwikania si w walk poszczeglnych posterunkw, z ktrej wobec zdecydowanego przeciwnika w najlepszym wypadku wynikn moe tylko powany opr wzgldny, ale nie rozstrzygnicie, jakie byo naszym zamiarem. Jeli nawet dziki dobremu wyczuciu pooenia potrafimy unikn tych manowcw, to przecie wskutek chwilowo podzielonego oporu uderzenie zawsze bdzie wyranie osabione i nigdy nie bdzie mona by pewnym, e wysunite pocztkowo korpusy nie ponios niewspmiernie wielkich strat. Dochodzi do tego okoliczno, e opr tych korpusw, ktry przecie koczy si zwykle odwrotem na nadcigajce siy gwne, ukazuje si przewanie oczom wojsk w wietle przegranych bitew i bdnych poczyna, a przez to wyranie osabia siy moralne, Drugi rodek: caymi siami, zgromadzonymi na jednej pozycji, zabiec drog przeciwnikowi tam, dokd on chce pj, naraa nas na niebezpieczestwo przybycia za pno, a co za tym idzie, utknicia midzy dwoma poczynaniami. Poza tym bitwa obronna wymaga spokoju, rozwagi, znajomoci, ba, zycia si z terenem, a tego wszystkiego nie mona oczekiwa przy szybkim przesuniciu si. Wreszcie pozycje, ktre zapewniaj dobre pole do bitwy obronnej, trafiaj si przecie zbyt rzadko, aby mona byo przypuszcza ich istnienie na kadej drodze i w kadym jej punkcie. Natomiast trzeci rodek, a mianowicie uderzenie na nacierajcego z boku, a zatem wydanie mu bitwy z odwrconym frontem, poczony jest z wielkimi korzyciami. Przede wszystkim powstaje tu zawsze, jak wiemy, odsonicie linii pocze, a w tym wypadku linii odwrotowej. Z oglnego za pooenia bronicego si, a zwaszcza z warunkw strategicznych wymaganych dla jego uszykowania, wynika, e obroca ma pod tym wzgldem przewag.

Po drugie i to jest rzecz gwna kady nacierajcy, ktry chce wymin przeciwnika, jest uwikany w dwie cakiem przeciwne dnoci. Zasadniczo dy on naprzd, aby osign przedmiot natarcia, moliwo jednak kadej chwili napadu z boku wywouje potrzeb przygotowania w tym kierunku natychmiastowego ciosu, i to ciosu caoci si. Obie te dnoci przeciwstawiaj si sobie i wywouj takie zawikanie stosunkw wewntrznych, tak trudno w zastosowaniu poczyna, majcych nadawa si dla kadego wypadku, e bodaj nie ma gorszego pooenia strategicznego. Gdyby nacierajcy wiedzia z pewnoci, w jakim momencie go napadn, mgby umiejtnie i sprawnie przygotowa wszystko na t okoliczno, ale skoro tego nie wie i musi posuwa si naprzd, nie uniknie chyba tego, e gdy bitwa rozpta si, znajdzie si w warunkach gwatownie wytworzonych, a zatem na pewno niekorzystnych. Jeli wic obroca ma pewne sprzyjajce momenty dla stoczenia bitwy zaczepnej, to na pewno naley ich oczekiwa przede wszystkim w takim pooeniu. Jeli si za jeszcze zway, e obrona ma tu do dyspozycji znajomo i wybr terenu, a take, e moe ruchy swe przygotowa i odpowiednio skierowa, to nie mona ju wtpi, e i pod tym wzgldem zachowa ona nad swym przeciwnikiem zdecydowan przewag strategiczn. Sdzimy wic, e obroca, znajdujcy si z caoci swych si na dobrze pooonej pozycji, moe zupenie spokojnie wyczekiwa na wyminicie go przez przeciwnika i e jeli ten nie zaczepia go na jego pozycji, a dziaania na jego linie pocze nie s w danych warunkach odpowiednie, pozostaje mu uderzenie z boku jako znakomity rodek rozstrzygnicia. Wprawdzie w historii prawie zupenie brak wypadkw tego rodzaju, ale przyczyna tego ley czciowo w tym, e obrocy rzadko kiedy mieli tyle odwagi, aby wytrwa na takiej pozycji i albo dzielili swe siy, albo te popiesznie zabiegali drog nacierajcemu za pomoc marszw poprzecznych lub skonych, czci za w tym, e aden nacierajcy nie way si omin obrocy w takich okolicznociach i zwykle ruch wskutek tego zamiera. Obroca jest w tym wypadku zmuszony do stoczenia bitwy zaczepnej. Z dalszych korzyci wyczekiwania silnej pozycji, dobrych umocnie itd. musi zrezygnowa, a pooenie, w jakim napotka on nacierajcego nieprzyjaciela, nie moe mu w wikszoci wypadkw zastpi cakowicie tych korzyci, gdy wanie, aby ich unikn, napastnik sam si na to pooenie wystawi. Pooenie to daje obrocy w kadym razie pewn rekompensat! wedug teorii nie jest si tu zmuszonym obserwowa, jak pewien wspczynnik wypada naraz z rachunku i jak pro i centra wzajemnie si znosz, co si zdarza czsto, gdy krytyczni pisarze - historycy zastosowuj tylko fragment teorii.

Nie naley sdzi, e mamy tu do czynienia z subtelnociami logicznymi przeciwnie, przedmiot ten, im bardziej praktycznie go si bada, staje si myl, ktra ogarnia ca istot obrony, przenika i kieruje ni cakowicie. Tylko wtedy, gdy obroca zdecyduje si natrze wszystkimi siami na przeciwnika, ktry go wymija, moe na pewno unikn obu przepaci, tak blisko czyhajcych na obron, a mianowicie uszykowania rozproszonego i zbyt popiesznych przesuni, W obu wypadkach ulega on prawom narzuconym przez nacierajcego. W obu te wypadkach posuguje si rodkami, wywoanymi przez najwiksz konieczno i najniebezpieczniejszy popiech, i wszdzie tam, gdzie zdecydowany, spragniony zwycistwa i rozstrzygnicia przeciwnik natknie si na podobny system, zwali go cakowicie. Jeli jednak obroca zgromadzi swe siy w odpowiednim punkcie dla uderzenia caoci i jest zdecydowany w najgorszym wypadku uderzy na przeciwnika ca si z boku, wtedy on dyktuje swe prawa i opiera si na tych wszystkich korzyciach, jakie mu moe w jego pooeniu zapewni obrona. Dobre przygotowanie, spokj, pewno, jednolito i prostota bd cechowa jego dziaania. Nie moemy tu si obej bez wzmianki o pewnym wielkim zdarzeniu historycznym, bardzo bliskim z pojciami tutaj wyuszczonymi. Czynimy to, aby uprzedzi bdne powoywanie si na to zdarzenie. Gdy w padzierniku 1806 r. armia pruska w Turyngii wyczekiwaa na francusk, dowodzon przez Bonapartego, znalaza si pomidzy dwiema gwnymi drogami, po ktrych mogli si wedrze Francuzi, a mianowicie pomidzy drog na Erfurt i drog przez Hof i Lipsk na Berlin. Poprzedni zamiar, przej wprost przez Las Turyski do Frankonii, a pniej, po zaniechaniu tego zamiaru, niepewno, po ktrej drodze Francuzi bd si posuwa, spowodowaa zajcie tej pozycji poredniej. Jako taka za musiaa ona doprowadzi do popiesznych przesuni, Bya to nawet myl strategicznie nieza na wypadek, gdyby wrg kierowa si na Erfurt, gdy drogi wiodce tam byy cakowicie dostpne. Natomiast o przesuniciu si na drog z Hof nie mona byo nawet myle, czciowo dlatego, e armia bya oddalona od tej drogi na dwa do trzech przemarszw, czciowo za dlatego, e pomidzy nimi leaa gboka dolina rzeki Saali. Tote nigdy nie byto to zamiarem ksicia Brunwickiego i nie poczyniono w tym kierunku adnych przygotowa. Natomiast leao to zawsze w zamiarach ksicia Hohenlohego, tzn. pukownika Massenbacha, ktry gwatem chcia przekona ksicia do tego pomysu. Jeszcze mniej mowy mogo by o tym, aby z pozycji, zajtej na lewym brzegu Saali, przej do bitwy zaczepnej przeciw nacierajcemu Bonapartemu, tzn. do takiego uderzenia bocznego, o jakim mwilimy wyej. Jeli bowiem Saala stanowia przeszkod przy zagrodzeniu drogi nieprzyjacielowi w ostatniej chwili, to jeszcze wiksz

przeszkod bya przy pospiesznym przejciu do natarcia, gdy nieprzyjaciel musia by chocia czciowo w posiadaniu przeciwnego brzegu. Ksi Brunwicki zdecydowa wyczekiwa za Saal na dalszy przebieg wypadkw, jeli oczywicie mona nazwa indywidualn decyzj to, co si dziao w tej wielogowej kwaterze gwnej i w tym okresie zamieszania i najwyszego niezdecydowania. Pozostawiajc na boku spraw wyczekiwania, armia pruska w kadym razie moga: 1. Uderzy na nieprzyjaciela przy przekraczaniu przez niego Saali dla natarcia na armi prusk; 2. Albo jeliby on pozostawi j w spokoju, dziaa na jego lini pocze; 3. Albo te, jeliby uwaaa to za wykonalne i celowe, przesun si szybkim marszem flankowym i zagrodzi mu drog pod Lipskiem. W pierwszym wypadku armia pruska miaa dziki potnej dolinie Saali wielk przewag strategiczn i taktyczn, w drugim rwnie wielk przewag czysto strategiczn, gdy nieprzyjaciel pomidzy nami a neutralnymi Czechami mia bardzo wsk podstaw, podczas gdy nasza bya nadzwyczaj szeroka, Nawet w trzecim wypadku armia pruska osonita przez rzek Saal rwnie nie bya w pooeniu niekorzystnym. Tote wszystkie te trzy wypadki byy istotnie rozwaane w kwaterze gwnej pomimo zamieszania i niejasnoci, jakie w niej panoway, ale nie mona si dziwi, e jeli moga si tam utrzyma jaka myl prawidowa, to w wykonaniu musiaa si niechybnie zaprzepaci wobec cakowitego niezdecydowania i oglnie panujcego zamtu. W obu pierwszych wypadkach uwaano pozycj na lewym brzegu Saali za prawdziw pozycj flankujc i bezspornie miaa ona jako taka bardzo due zalety; co prawda zajcie pozycji flankujcej przez wojsko mao pewne siebie, wobec bardzo przewaajcego wroga wobec Bonapartego byo posuniciem nader miaym. Po dugim niezdecydowaniu ksi Brunwicki dnia 13 padziernika wybra ostatni z wymienionych wyej wariantw, ale byo ju za pno. Bonaparte by ju w trakcie przekraczania Saali i bitwy pod Jena i Auerstaedtem musiay by stoczone. Ksi usiad wskutek swego niezdecydowania pomidzy dwoma stokami; dla wysunicia si naprzd opuci swoje pozycje za pno, a dla stoczenia celowej bitwy za wczenie. Niemniej jednak silna natura tej pozycji wywara swj wpyw w ten sposb, e ksi Brunwicki mg pod Auerstaedtem zniszczy prawe skrzydo swego przeciwnika, podczas gdy ksi Hohenlohe mg si jeszcze wymkn z kleszczy po krwawej bitwie odwrotowej; ale pod Auerstaedtem nie odwaono si na wywalczenie zwycistwa niechybnego, a pod Jena sdzono, e mona liczy na zwycistwo cakiem niemoliwe. W kadym razie Bonaparte mia takie wyczucie strategicznego zna-

czenia pozycji nad Saal, e si nie odway omin jej, lecz zdecydowa si na przekroczenie Saali w obliczu wroga. Sdzimy, e przez to, co powiedzielimy, nawietlilimy dostatecznie stosunek obrony do natarcia w wypadku dziaania rozstrzygajcego i e wykazalimy nici, do ktrych mona nawiza poszczeglne przedmioty planw obrony, stosownie do ich pooenia i zwizku wewntrznego. Nie jest naszym zamiarem wylicza tu bardziej szczegowo poszczeglnych poczyna, gdy zawiodoby to nas na niewyczerpane pole wypadkw indywidualnych. Jeli wdz obierze sobie jeden okrelony punkt kierunkowy, to dostrzee, jak dalece odpowiadaj mu okolicznoci geograficzne, statystyczne, polityczne, jak te stosunki materialne i personalne zarwno wasnych wojsk, jak i nieprzyjacielskich, i jak wielki wpyw maj na postpowanie jednej czy drugiej strony. Aby jednak wyraniej nawiza tu do procesu wzmagania si si obronnych, ktry poznalimy ju w rozdziale o rodzajach obrony, i aby go nam bliej unaoczni, podamy tutaj te rzeczy oglne, jakie si w odniesieniu do nich nasuwaj. 1. Pobudki do ruszenia ku nieprzyjacielowi z zamiarem stoczenia bitwy zaczepnej mog by nastpujce: a) jeli wiemy, e nacierajcy postpuje bardzo rozdzielonymi siami i jeli wobec tego, nawet przy wielkiej saboci naszych si, mamy jeszcze widoki na zwycistwo. Takie ruszenie na nieprzyjaciela nacierajcego jest jednak samo w sobie bardzo nieprawdopodobne, a zatem plan taki jest dobry tylko w tym wypadku, gdy jestemy powiadomieni o sytuacji z ca pewnoci, liczenie bowiem i pokadanie wszystkich swoich nadziei na zwykym przypuszczeniu i bez wystarczajcych motyww doprowadza zwykle do pooenia niekorzystnego. Okolicznoci bd wwczas inne ni te, jakich oczekiwano, trzeba bdzie zaniecha bitwy zaczepnej, nie bdzie si przygotowanym do bitwy obronnej, zacznie si od niedobrowolnego odwrotu i wszystko niemal zda si na los przypadku. Mniej wicej podobnie dziao si z obron, jak prowadzia przeciw Rosjanom w kampanii 1759 r. armia pod wodz gen. Dohna, a ktra zakoczya si pod dowdztwem gen. Wedela nieszczliw bitw pod Zullichau. Niestety, planici s nazbyt pochopni do stosowania tego rodka, gdy zaatwia on spraw tak krtko, bez wielu pyta, jak dalece ugruntowane s przesanki, na ktrych si opiera; b) jeli w ogle jestemy do silni, aby stoczy bitw; c) jeli przeciwnik bardzo nieporadny i niezdecydowany specjalnie nas do tego zachca. W tym wypadku dziaanie niespodzianki moe by wicej warte ni wszelkie korzyci terenowe dobrej pozycji. Najistotniejsz zasad dobrego prowadzenia wojny jest wprowadzanie w ten sposb w gr

potgi si moralnych. Teoria nie moe jednak nigdy do gono, do czsto powtarza: plany takie musz mie podstawy obiektywne, bez tych podstaw indywidualnych cige gadanie tylko o zaskoczeniu, o przewadze niespodziewanego natarcia, budowanie na tym planw, rozwaa, krytyk jest postpowaniem cakowicie niedopuszczalnym i bezpodstawnym; d) jeli charakter naszych wojsk szczeglnie nadaje si do natarcia. Na pewno nie by ani pusty, ani te faszywy pogld Fryderyka Wielkiego, gdy sdzi, e w wojsku swym ruchliwym, odwanym, zadufanym w sobie, przywykym do posuchu, precyzyjnie wywiczonym, oywionym dum i podniesionym na duchu, wdroonym do nacierania w skonym szyku ma narzdzie, ktre w jego mocnej i twardej doni nadaje si o wiele lepiej do natarcia ni do obrony. Wszystkich tych waciwoci brakowao jego przeciwnikom i mia on wanie pod tym wzgldem stanowcz przewag. Wykorzystanie jej mogo by dla niego w wikszoci wypadkw wicej warte ni posikowanie si szacami czy te przeszkodami terenowymi. Jednak przewaga taka bdzie zwykle bardzo rzadka. Dobrze wywiczone, wprawione do forsownych marszw wojsko zapewnia tylko cze tej przewagi. Jeli Fryderyk Wielki twierdzi, e wojska pruskie szczeglnie si nadaj do natarcia, i jeli nieustannie za nim to powtarzano, to jednak nie naley zbyt wiele znaczenia przywizywa do tych wynurze. Na wojnie bowiem nacierajcy przewanie czuje si swobodniej i odwaniej ni obroca; jest to jednak uczucie, jakiego doznaje kade wojsko, i bodaj nie ma wojska, w ktrym by jego wodzowie i dowdcy nie gosili podobnego twierdzenia. Nie naley wic tu lekkomylnie ufa pozorom przewagi i zaniedbywa wskutek tego korzyci realnych. Bardzo naturalna i nader wana skonno do stoczenia bitwy zaczepnej moe wynika te ze stosunku rodzajw broni, a mianowicie posiadania licznej kawalerii, a maej liczby dzia. Powrmy znw do wyliczenia powodw: e) jeli w ogle nie mona znale dobrej pozycji; f) jeli musimy pieszy si z rozstrzygniciem; g) wreszcie moe istnie wsplne dziaanie wielu lub nawet wszystkich tych powodw. 2. Wyczekiwanie na przeciwnika w terenie, w ktrym samemu chce si potem na niego napa (Mindau 1759), ma nastpujce najbardziej naturalne przyczyny: a) jeli nie ma tak wielkiej rnicy si na nasz niekorzy, aby trzeba byo wyszukiwa silnej i wzmocnionej pozycji; b) jeli si zdarzy teren, ktry si do tego szczeglnie nadaje. Waciwoci okrelajce to bliej nale do taktyki; chcemy tu tylko wspomnie, e musz one polega przede wszystkim na atwym dojciu z naszej strony i na wszelkiego rodzaju przeszkodach po stronie

nieprzyjaciela. 3. Pozycj, na ktrej istotnie bdziemy wyczekiwa natarcia nieprzyjacielskiego, zajmiemy: a) jeli rnica si zmusza nas do szukania ochrony w przeszkodach terenowych i za szacami; b) jeli teren daje nam doskona pozycj tego rodzaju. Oba rodzaje stawiania oporu 2 i 3 zasuguj na uwzgldnienie w tym stopniu, w jakim my sami nie dymy do rozstrzygnicia, natomiast zadowalamy si sukcesem ujemnym i zalenie od tego, jak dalece moemy oczekiwa od naszego przeciwnika, e bdzie zwleka, niezdecydowany, i e wreszcie utknie pord swych planw. 4. Obz oszacowany, niedostpny, osignie swj cel tylko wtedy: a) gdy ley w specjalnie wanym punkcie strategicznym. Cech takiej pozycji jest, e w ogle nie mona by na niej pokonanym; nieprzyjaciel jest wwczas zmuszony do uycia wszelkich innych rodkw, tzn. albo kontynuowa swj zamiar bez ogldania si na t pozycj, albo te otoczy j i wzi godem; aby za nie mg tego dokona, musz strategiczne zalety danej pozycji by bardzo due; b) jeli wyczekujemy pomocy z zewntrz. W takim pooeniu znajdoway si wojska saskie na pozycji pod Pirna. Bez wzgldu na to, co mwiono o tych poczynaniach pniej, po ich zym wyniku, pewne jest, e 17 ty. Sasw nigdy w inny sposb nie mogoby zneutralizowa 40 ty. Prusakw. Jeli za armia austriacka pod Lowositz nie zrobia lepszego uytku z uzyskanej przez to przewagi, to dowodzi to tylko, jak bardzo ze byo ich kierownictwo wojny i organizacja. Bez wtpienia, gdyby Sasi, zamiast uda si do obozu pod Pirna, wycofali si do Czech, Fryderyk Wielki odpdziby i Austriakw, i Sasw podczas teje kampanii a po Prag i zdobyby j. Kto nie chce dopuci do uznania tej korzyci i zawsze tylko myli o wziciu do niewoli caej armii, ten nie umie stosowa w ogle tego rodzaju kalkulacji, a bez kalkulacji w ogle nie mona osign pewnych wynikw. Poniewa jednak wypadki wskazane pod a) i b) s bardzo rzadkie, dlatego decyzja zajcia obozu oszacowanego musi by bezwzgldnie powzita po dojrzaym namyle i rzadko tylko znajdzie dobre zastosowanie. Nadzieja zaskoczenia nieprzyjaciela takim obozem i osabienia przez to caej jego aktywnoci zwizana jest z nazbyt wielkim niebezpieczestwem, a mianowicie, z niebezpieczestwem koniecznoci stoczenia walki bez zapewnionego odwrotu. Jeli Fryderyk Wielki osign w ten sposb swj cel pod Bunzelwitz, to trzeba tu podziwia jego trafn ocen przeciwnika, ale te jeszcze bardziej, ni jest to dozwolone w innych wypadkach, trzeba liczy si tu ze rodkami, jakie krl byby znalaz w ostatniej chwili dla utorowania sobie drogi z resztkami swoich wojsk, a take liczy si z nieodpowiedzialnoci

monarchy. 5. Jeli jedna forteca albo te i kilka znajduje si w pobliu granicy, to powstaje powane zagadnienie, czy obroca ma szuka rozstrzygnicia przed nimi, czy za nimi. To ostatnie moe by uzasadnione: a) przewag wroga, ktra zmusza nas do rozdzielenia jego si, zanim przystpimy do ich zwalczania; b) bliskoci tych fortec, aby utraci tak tylko poa kraju, jak zmuszeni bdziemy powici; c) zdolnoci obronn tych fortec. Gwnym zadaniem fortec jest bezspornie, a raczej powinno by, rozdzielenie postpujcych naprzd si nieprzyjaciela i znaczne osabienie tej ich czci, na ktrej zamierzamy wymusi rozstrzygnicie. Jeli podobne wykorzystanie fortec widzimy tak rzadko, to tylko dlatego, e rwnie rzadko zdarza si wypadek, kiedy dy si do rozstrzygnicia w stosunku do jednej tylko z obu tych czci. Teraz mwimy wanie o takim wypadku. Stawiamy tu zasad rwnie prost jak wan, e we wszystkich wypadkach, gdy obroca rozporzdza w pobliu jedn lub kilku fortecami, naley pozostawi je przed swoim frontem i wyda bitw waln za nimi. Musimy przyzna, e bitwa przegrana poza naszymi wasnymi fortecami odrzuci nas troch dalej w gb kraju ni w wypadku, gdybymy j przegrali z takim wynikiem taktycznym w rejonie przed fortecami, aczkolwiek przyczyny tej rnicy tkwi raczej w wyobrani ni w rzeczywistoci. Musimy te sami uprzytomni sobie, e mona wyda bitw przed lini fortec na dobrze wybranej pozycji, podczas gdy bitwa za lini fortec wielekro bdzie musiaa przeksztaci si w natarcie, a to wtedy, gdy nieprzyjaciel fortec oblega i grozi jej upadek. C jednak znacz te subtelnoci wobec korzyci stoczenia bitwy rozstrzygajcej z wrogiem osabionym o czwart czy te trzeci cz swoich si lub te, jeli chodzi o kilka fortec, to, by moe, i o poow? Sdzimy wic, e we wszystkich wypadkach, gdy rozstrzygnicie jest nieuniknione, niezalenie od tego, czy szuka go nacierajcy, czy obroca, i jeli ten ostatni nie jest do pewny swego zwycistwa nad siami nieprzyjaciela, a take, jeli teren nie skania specjalnie do wydania bitwy na wysunitych naprzd pozycjach, we wszystkich tych wypadkach forteca blisko pooona, a zdolna do stawiania oporu, powinna obroc skania usilnie do cofnicia si od razu za ni i zdecydowania si na rozstrzygnicie po bliszej jej stronie, a wic przy jej wspudziale. Jeli przy tym obroca zajmie pozycje tak blisko fortecy, e nacierajcy nie moe jej ani oblec, ani otoczy bez odrzucenia go, to postawi on nacierajcego wobec koniecznoci walki na wybranej przez obroc pozycji. Tote ze wszystkich poczyna obronnych w pooeniach niebezpiecznych, adne nie jest tak proste i skuteczne, jak wybr dobrej pozycji w pobliu i za jak siln fortec. Oczywicie zagadnienie to wygldaoby inaczej, gdyby forteca owa

leaa zbyt daleko w gbi kraju, gdy wtedy opuszczaoby si znaczn cz teatru wojny ofiara, ktr, jak wiemy, stosuje si tylko wtedy, gdy daj jej naglce okolicznoci. W tym wypadku dziaanie takie ma charakter raczej odwrotu w gb kraju. Innym znowu warunkiem jest zdolno obronna twierdzy. Znane s miejscowoci umocnione, zwaszcza wiksze, ktrych nie mona dopuci do zetknicia si z wojskami nieprzyjaciela, gdy nie potrafi wytrzyma gwatownego natarcia znaczniejszych si. W tym wypadku pozycje wasne musiayby si znajdowa blisko za twierdz, tak aby zaodze mona byo przyj z pomoc. Odwrt wreszcie w gb kraju jest dziaaniem naturalnym jedynie w nastpujcych okolicznociach: a) jeli nasz stan fizyczny i moralny w porwnaniu z nieprzyjacielem nie pozwala liczy na szczliwy opr na granicy lub w jej pobliu; b) jeli najwaniejsz rzecz jest zyskanie na czasie; c) jeli stosunki w kraju upowaniaj do tego, o czym mwilimy ju w rozdziale osiemnastym. Na tym koczymy rozdzia o obronie teatru wojny w wypadku, gdy jedna lub druga ze stron szuka rozstrzygnicia, gdy zatem jest ono nieuniknione. Musimy przypomnie o tym, e na wojnie wypadki te nie rozgrywaj si w tak czystej formie, e zatem, jeli si nasze zdania i rozwaania przeoy w myli na rzeczywisto wojenn, naley mie na uwadze sprawy wyoone w rozdziale dwudziestym trzecim i pomyle, e w wikszoci wypadkw wdz pozostaje w obliczu obu tych kierunkw, bliej jednego lub drugiego z nich zalenie od okolicznoci.

ROZDZIA DWUDZIESTY DRUGI

Obrona teatru wojennego (cig dalszy)

Opr stawiany stopniowo

Wykazalimy w rozdziale dwunastym i trzynastym ksigi trzeciej, e w strategii opr stawiany stopniowo nie opiera si na naturze rzeczy i e naley uy jednoczenie wszystkich si, jakimi rozporzdzamy. W zakresie wszelkich si ruchomych nie wymaga to bliszego okrelenia. Natomiast jeli za siy bojowe uwaa bdziemy rwnie i sam obszar wojenny, jego fortece, odcinki terenu, a nawet i sam jego rozlego, czyli siy nieruchome, to moemy je wprowadzi w gr tylko stopniowo albo te musimy od razu cofn si tak daleko, aby wszystkie majce wspdziaa czynniki znalazy si przed nami. Wszystko, czym moe zajty przez nieprzyjaciela kraj przyczyni si do jego osabienia, wchodzi wtedy od razu w gr, poniewa nacierajcy musi co najmniej otoczy fortece obrocy, zabezpieczy sobie obszar kraju przez zaogi i inne posterunki, budowa na tyach dugie drogi, sprowadza wszystko z wielkich odlegoci itd. Ze wszystkimi tymi oddziaywaniami nacierajcy mu si liczy zawsze, gdy postpuje naprzd czy to przed rozstrzygniciem, czy te po jego dokonaniu. W pierwszym wypadku wystpuj one silniej ni w drugim. Wynika std, e jeli obroca pragnie rozstrzygnicie przesun wicej w gb, to zawsze ma rodki, aby wprowadza w gr wszystkie te nieruchome siy bojowe jednoczenie. Z drugiej strony jasne jest, e owo odsuwanie rozstrzygnicia w gb nie bdzie miao adnego wpywu na zakres oddziaywania zwycistwa wywalczonego przez nacierajcego. w zakres oddziaywania zwycistwa rozpatrzymy bliej przy omawianiu natarcia, tu zauwaymy tylko, e siga on tak daleko, a si wyczerpie przewaga (stanowica

wynik stosunkw moralnych i fizycznych). Przewaga ta wyczerpuje si po pierwsze przez zuycie si bojowych, ktre pochania sam teatr wojenny, po drugie przez straty w bitwach; oba rodzaje tego osabienia nie mog si zmieni zbytnio, niezalenie od tego, czy bitwy owe odbd si na pocztku czy przy kocu, na przedzie czy w tyle. Sdzimy np. e zwycistwo Bonapartego nad Rosjanami w 1812 r. pod Wilnem doprowadzioby go tak samo daleko jak zwycistwo pod Borodinem, przyjwszy, e siy jego byyby takie same, i e zwycistwo pod sam Moskw te nie doprowadzioby go dalej; Moskwa bya w kadym wypadku kocow granic tego zakresu oddziaywania zwycistwa. Nie marny przy tym wtpliwoci ani na chwil, e decydujca bitwa w pobliu granicy (z innych powodw) daaby o wiele wiksze wyniki, a wtedy moliwie i rozleglejszy zakres oddziaywania zwycistwa. Przesuwanie rozstrzygnicia bardziej w gb nie jest wic te konieczne pod tym wzgldem dla obrocy. W rozdziale o rodzajach oporu poznalimy przesuwanie bardziej w gb tego rozstrzygnicia, ktre moe by uwaane jako ostateczno pod nazw odwrt w gb kraju, Stanowi on specyficzny rodzaj stawiania oporu, gdzie liczy si raczej na to, e nacierajcy musi si sam wykruszy", ni na zniszczenie go mieczem w bitwie. To jednak przesuwanie rozstrzygnicia twardziej w gb mona poczytywa za specyficzny rodzaj stawiania oporu tylko w razie dominowania podobnego zamiaru. Prcz tego jasne jest, e mona przy tym wyobrazi sobie nieskoczon liczb stopniowa i e mona je poczy z najrozmaitszymi rodkami obrony. Wicej czy mniej silnego wspdziaania teatru wojennego nie uwaamy zatem za specyficzny rodzaj stawiania oporu, lecz tylko za dowoln domieszk nieruchomych czynnikw oporu zalenie od potrzeby, warunkw i okolicznoci. Jeli za obroca, sdzi, e dla uzyskania rozstrzygnicia nie potrzebuje niczego z owych nieruchomych si bojowych, albo te, e zwizane z tym inne ofiary s zbyt wielkie, wtedy siy owe pozostaj mu w zapasie na przyszo i tv/orz poniekd stopniowe posiki, ktre by moe zapewni mu moliwo utrzymania swych ruchomych sit bojowych na poziomie wystarczajcym, aby po pierwszym pomylnym rozstrzygniciu doprowadzi jeszcze do drugiego, a potem by moe jeszcze i do trzeciego. W ten sposb bdzie umoliwione stopniowe uycie si. Jeeli obroca przegra w pobliu granicy bitw, nie bdc wyranie klsk, to mona sobie doskonale wyobrazi, e cofnwszy si poza swoj najblisz fortec, bdzie mg przyj drug bitw. Gdy za bdzie mia do czynienia z przeciwnikiem niezbyt zdecydowanym, to nawet jaka pokana przeszkoda terenowa wystarczy, by moe, aby go skoni do zatrzymania si. W strategii zatem przy wykorzystywaniu teatru wojennego, jak zreszt wszdzie, obowizuje ekonomia si. Im mniejsza ilo wystarczy, tym

lepiej, ale wystarczy musi, i chodzi tu naturalnie, podobnie jak w handlu, o co innego ni o zwyczajne skpstwo. Aby jednak uprzedzi wielkie nieporozumienie, musimy zwrci uwag, e to, na to ro przegranej bitwie mona w dziedzinie oporu si zdoby i przedsiwzi, nie jest tu bynajmniej przedmiotem naszych rozwaa. Mwimy tylko o tym, jak wielkie powodzenie obiecujemy sobie ju naprzd przez ten drugi opr i jak wysoko moemy go ocenia w naszym planie. Istnieje tu niemal jeden tylko punkt, w ktry obroca ma utkwi swj wzrok jego przeciwnik, a to ze wzgldu r\a jego charakter i warunki. Przeciwnik o sabym charakterze, o malej pewnoci siebie, bez wspaniaej ambicji albo te w warunkach bardzo skrpowanych zadowoli si w wypadku powodzenia wynikiem umiarkowanym i przy kadym nowym rozstrzygniciu, w jakim obroca odway s\ mu przeciwstawi, bdzie si zachowywa lkliwie. W wypadku podobnym obroca moe liczy na stopniowe wprowadzanie w gr rodkw oporu swego teatru wojennego w coraz to nowych, chociaby w zasadzie sabych rozstrzygniciach, w ktrych stale odnawiaj si dla niego widoki przechylenia na swoj stron rozstrzygnicia ostatecznego. Kt jednak nie czuje, e znajdujemy si tu ju na drodze d0 kampanii bez rozstrzygnicia, ktre w wikszej mierze stanowi pole stopniowego uycia si i o ktrych mwi bdziemy w rozdziale nastpnym.

ROZDZIA DWUDZIESTY TRZECI

Obrona teatru wojennego (dokoczenie)

Wypadek, gdy si nie dy do rozstrzygnicia

Czy i o ile mog istnie wojny, w ktrych adna ze stron nie jest nacierajc, czyli adna nie pragnie niczego pozytywnego, rozwaymy bliej w ksidze ostatniej. Tu nie ma koniecznoci zajmowania si t sprzecznoci, poniewa w ramach poszczeglnego teatru wojennego moemy przyczyny takiej obustronnej obrony wyobrazi sobie doskonale jako wynikajce ze stosunku czci do caoci dziaa. Nie tylko jednak poszczeglne kampanie odbyway si bez tego ogniskowego punktu koniecznego rozstrzygnicia. Byo te, jak nam wskazuje historia, wiele takich, w ktrych nie brako wprawdzie po jednej stronie nacierajcego, a zatem pozytywnej woli rozstrzygnicia, wola ta bya tak saba, e nie dya za wszelk cen do swego celu i nie wymuszaa koniecznego przy tym rozstrzygnicia, lecz zadowalaa si tymi korzyciami, jakie wypywaj z okolicznoci do pewnego stopnia samoistnie. Bywao te, e nacierajcy nie mia w ogle jakiego wyranego celu, lecz uzalenia go od okolicznoci, zbierajc poniekd owoce nastrczajce mu si kolejno. Chocia takie dziaania zaczepne, ktre odbiegaj od cile logicznej koniecznoci denia do celu i snuj si przez ca kampani niby spacerowicz, ogldajcy si na prawo i na lewo za atwym owocem okolicznociowym, bardzo mao rni si od obrony, ktra rwnie dozwala wodzowi uszczkn podobne owoce, to jednak blisze filozoficzne rozwaania o tym rodzaju prowadzenia wojny odsuwamy do ksigi o natarciu. Tu za trzyma si bdziemy wniosku, e w takiej kampanii ani nacierajcy, ani obroca nie moe skupia wszystkiego w

deniu do rozstrzygnicia, a wic nie tworzy ju ono wwczas tego zwornika, do ktrego kieruj si wszystkie ebra ukw sklepienia strategicznego. Kampanie tego rodzaju s (jak nas uczy historia wojen wszystkich czasw i krajw) nie tylko liczne, ale wystpuj w tak przewaajcej wikszoci, e wobec nich inne wydaj si wyjtkami. Jeliby za nawet w przyszoci stosunek ten mia si odmieni, to pewne jest, e zawsze bdzie wiele takich kampanii i e zatem przy nauce o obronie teatru wojennego musimy je uwzgldni. Sprbujmy poda waciwoci, jakie si przy tym ujawniaj. Wojna rzeczywista wypadnie przewanie pomidzy obu rozbienymi kierunkami i uoy si bliej jednego lub drugiego; tote praktyczne oddziaywanie tych waciwoci moemy pozna tylko dziki modyfikacji, jak w absolutnej formie wojny wywoa ich oddziaywanie wzajemne. Ju w rozdziale trzecim tej ksigi mwilimy, e wyczekiwanie jest jedn z najwikszych korzyci, jakie posiada obrona w stosunku do natarcia. Wszystko, co by miao si sta dziki okolicznociom, urzeczywistnia si w ogle rzadko, najrzadziej za na wojnie. Niedoskonao rozumu ludzkiego, obawa niekorzystnego wyniku, przypadki, jakie spadaj na rozwj dziaa, czyni, e ze wszystkich dziaa nakazanych przez okolicznoci bardzo wiele stale nie dochodzi do wykonania. Na wojnie, gdzie niedoskonao wiedzy, niebezpieczestwo katastrofy, mnogo przypadkw s niepomiernie wiksze ni we wszelkiej innej czynnoci ludzkiej, musi te ilo zaniedba, jeli je tak zechcemy nazwa, by z koniecznoci o wiele wiksza. To jest wanie owo yzne pole, na ktrym obrona, nie siejc, zbiera rosnce dla niej plony. Jeli z tym dowiadczeniem zczymy samoistn na wojnie wano wadania terytorium kraju, to zarwno na wojnie, jak i w pokoju sprawdzi si owo wyrose z dowiadczenia zdanie, ktre ju weszo w przysowie: beati possidentes, szczliwi s ci, ktrzy posiadaj. Zdanie to jako wanie wynik dowiadczenia zajmuje tu miejsce rozstrzygnicia, ktre we wszelkich wojnach skierowanych ku obustronnemu zniszczeniu stanowi ognisko caoci dziaa. Jest ono nader podne, co prawda nie w wywoywane przez si czyny, ale w motywy do nic nieczynienia albo te w dziaania, suce interesom bezczynnoci. Tam, gdzie nie mona szuka rozstrzygnicia ani go oczekiwa, nie ma podstaw do oddawania czegokolwiek, gdy mogoby si to dzia tylko dla okupienia tym zyskw przy rozstrzygniciu. Wynika std, e obroca pragnie wszystko lub ile tylko moe zatrzyma (tzn. przesoni), nacierajcy za zabra tyle, ile zabra mona bez rozstrzygnicia (tzn. rozszerzy si moliwie najbardziej). Tutaj mamy do czynienia z t pierwsz dnoci. Wszelkie terytoria, gdzie obroca nie posiada si wasnych, mog by przez nacierajcego zajte i wtedy korzyci wyczekiwania s po jego stronie. Rodzi si denie do bezporedniego przesaniania caego kraju

i dopuszczenia, aby przeciwnik natar na siy uyte do przesaniania, Zanim teraz podamy bliej waciwoci takiej obrony, musimy z ksigi o natarciu przytoczy te przedmioty, do ktrych zwykle nacierajcy dy w wypadku, gdy si nie szuka rozstrzygnicia. S one nastpujce: 1. Zajcie znacznej poaci kraju, jeeli da si to osign bez bitwy rozstrzygajcej; 2. Zdobycie wanego magazynu w tyche warunkach; 3. Zdobycie nie osonitej fortecy. Wprawdzie oblenie jest wikszym czy mniejszym dzieem, ktre czsto kosztuje wiele wysikw, ale jest to operacja, ktra nie ma w sobie zarodkw jakiej katastrofy. W najgorszym wypadku mona od tego odstpi bez poniesienia znaczniejszej pozytywnej szkody; 4. Wreszcie szczliwa bitwa o pewnym znaczeniu, w ktrej jednak niewiele si ryzykuje, a zatem i nie da si wygra nic wielkiego. Bitwa stoczona nie jako podny w skutki wze caego splotu strategicznego, lecz sama dla siebie, dla trofew, dla chway wojennej, W takim celu nie wydaje si naturalnie bitwy za kad cen, lecz albo sposobnoci do niej oczekuje si od przypadku, albo stara si j wywoa zrcznym posuniciem. Te cztery przedmioty natarcia wywouj natomiast u obrocy nastpujce dnoci: 1. Osoni fortece, pozostawiajc je na swych tyach; 2. Osoni kraj, rozcigajc swe uszykowanie; 3. Tam, gdzie to rozcignicie uszykowania nie wystarcza, zabiec szybko drog marszami bocznymi; 4. Unika niepomylnych bitew. Jasne jest, e te pierwsze trzy dnoci maj na celu przesunicie inicjatywy na stron przeciwnika i wycignicie jak najwikszego poytku z wyczekiwania. Cel ten tak dalece zakorzeniony jest w naturze rzeczy, e wielk gupot byoby lekcewaenie go ju z gry. Musi on z koniecznoci uwydatnia si tym bardziej, im mniej oczekuje si rozstrzygnicia, i tworzy on we wszelkich podobnych kampaniach ich najgbsze podwaliny, aczkolwiek na powierzchni dziaa, w maych nie rozstrzygajcych dziaaniach moe si czsto odbywa do ywa gra zdarze. Hannibal, rwnie dobrze jak Fabius i Fryderyk Wielki, rwnie dobrze jak Daun, hodowali tej zasadzie, gdy tylko nie szukali rozstrzygnicia ani te go oczekiwali. Czwarta dno suy jako korektura trzech pozostaych, stanowi ich conditio sine qua non. Dokonajmy teraz kilku bliszych rozwaa na ten temat. Ustawienie si wojska przed fortec, aby broni jej przed natarciem, jest na pierwszy rzut oka czym jakby bezsensownym, wydaje si rodzajem pleonazmu, umocnienia forteczne bowiem buduje si przecie po to, aby same si opary natarciu nieprzyjaciela. A jednak poczynania podob-

ne pojawiaj si tysic i wielotysickrotnie. Tak to ju jest z prowadzeniem wojny, e najpospolitsze rzeczy czsto wydaj si najmniej zrozumiae. Kt by si odway na zasadzie tej pozornej sprzecznoci ogosi te tysic i wicej wypadkw za tyle bdw. Wieczny powrt tej formy walki dowodzi, e musi tu istnie jaka gbsza przyczyna. O przyczynie tej mwilimy ju wyej, jest ni brak charakteru dowdcw, niezdolnych do zdecydowanego dziaania. Jeli obroca uszykuje si przed wasn fortec, to nieprzyjaciel nie moe na ni natrze, dopki nie pobije uprzednio uszykowanego tam wojska. Bitwa przede wszystkim to rozstrzygnicie, jeli go nieprzyjaciel nie szuka, to bitwy nie wyda, i obroca bez skrzyowania mieczw pozostanie w posiadaniu swej fortecy. We wszystkich wypadkach, gdy nie wierzymy w denie przeciwnika do rozstrzygnicia, musimy zaryzykowa i wyjani, czy si on na nie zdecyduje, zwaszcza e w wikszoci wypadkw moemy, w razie gdyby wbrew naszym przewidywaniom nieprzyjaciel uderzy, cofn si za fortec. Uszykowanie si przed fortec staje si wwczas jeszcze mniej niebezpieczne, a prawdopodobiestwo utrzymania status quo bez ponoszenia ofiar nie jest wwczas poczone nawet z odlegym niebezpieczestwem. Jeeli obroca uszykuje si za fortec, to podstawia on nacierajcemu przedmiot specjalnie w tym celu stworzony. Nacierajcy, jeli forteca nie jest zbyt silna, a sam on nie jest zbyt nie przygotowany, przystpi do oblenia; aby za oblenie to nie zakoczyo si wziciem fortecy, musi obroca wkroczy z odsiecz. Dziaanie zdecydowane, inicjatywa jest zatem w jego rkach, przeciwnik za, ktrego z powodu przystpienia przez niego do oblenia naley traktowa jako dcego do swego celu, jest tu stron posiadajc. Dowiadczenie uczy, e sprawa przybiera zawsze ten obrt i ley to te w jej naturze. Oblenie, jak to ju rzeklimy, nie jest zwizane z jak katastrof. Nawet wdz pozbawiony ducha przedsibiorczoci i energii, ktry nigdy nie zdecydowaby si na wydanie bitwy, przystpuje do oblenia, skoro moe si zbliy do fortecy, nawet majc tylko artyleri polow. W najgorszym wypadku moe on odstpi od oblenia bez ponoszenia jakiejkolwiek pozytywnej szkody. Naley tu jeszcze uwzgldni niebezpieczestwo, jakie wisi nad fortecami w wikszym lub mniejszym stopniu zdobycia ich szturmem lub w jakikolwiek inny nieregularny sposb, a okolicznoci tej obroca oczywicie nie moe przeoczy w kalkulacji swych moliwoci Przy rozwaaniu rnych szans wydaje si rzecz naturaln, e obroca zrzeka si korzyci bicia si w pomylnych warunkach na rzecz innej, a mianowicie, e najprawdopodobniej wcale nie bdzie musia si bi. W ten sposb obyczaj szykowania wojsk w polu przed wasn fortec wydaje si nam bardzo naturalny i prosty. Fryderyk Wielki

stosowa go np. pod Gogowem przeciwko Rosjanom, a pod Schweidnitz, Nys i Dreznem prawie stale przeciwko Austriakom. Ksiciu von Bevern natomiast nie wyszo na dobre podobne dziaanie pod Wrocawiem. Z a Wrocawiem nie mgby on by zaatakowany. Przewaga Austriakw podczas nieobecnoci krla musiaa niebawem ustpi wobec zbliania si tego i w ten sposb uszykowawszy si z a Wrocawiem, mona by byo unikn bitwy a do czasu jego przybycia. Ksi te na pewno wolaby tak si uszykowa, gdyby wany obz wraz z wielkimi zapasami nie by przez to wystawiony na bombardowanie, co krl osdzajcy ostro takie wypadki wziby mu bardzo za ze. Tego, e ksi sprbowa zabezpieczy Wrocaw przez zajcie przed nim pozycji umocnionej, nie mona w kocu uwaa za bd, poniewa byo bardzo moliwe, e ksi Karol Lotaryski, zaspokojony wziciem Schweidnitz i zagroony przez nadcigniecie krla, daby si przez to powstrzyma od dalszego marszu. Najlepiej byoby nie dopuci w ogle do bitwy, lecz w momencie gdy Austriacy rozpoczli natarcie, wycofa si przez Wrocaw. W ten sposb ksi von Bevern wycignby z wyczekiwania wszelkie korzyci bez okupywania ich wielkim niebezpieczestwem. Skoro tutaj uszykowanie si obrocy przed fortec wyprowadzilimy i usprawiedliwialimy wysz istotn przyczyn, to musimy te zauway, e dochodzi tu jeszcze pewna przyczyna podrzdna, blisza wprawdzie, ale sama w sobie niewystarczajca, gdy nie jest istotna. Jest ni mianowicie zwyczaj traktowania przez armi najbliszej fortecy jako rda zaopatrywania. Jest to tak wygodne i przedstawia tak wiele rnych korzyci, e dowdca nieatwo si zdecyduje zaspokaja swe potrzeby z dalej pooonych fortec lub te skada zapasy w miejscowociach nie umocnionych. Jeli za forteca jest rdem zaopatrywania wojska, to w wielu wypadkach uszykowanie si przed ni jest bezwzgldnie konieczne i przewanie bardzo naturalne. Wida jednak jasno, e ta bliska przyczyna, ktra atwo moe by przeceniona przez tych, ktrzy w ogle niewiele pytaj o dalsze, nie wystarcza dla wyjanienia wszystkich wypadkw ani te nie jest do wana w swoich skutkach, aby by rozstrzygajc. Zdobycie jednej lub kilku fortec bez odwaenia si przy tym na bitw waln jest tak dalece naturalnym celem wszystkich tych dziaa zaczepnych, ktre nie d do wielkiego rozstrzygnicia, e udaremnienie tych zamiarw obroca stawia wtedy sobie jako gwne zadanie. Widzimy wic std na teatrach wojennych posiadajcych wiele fortec, e wszystkie niemal poruszenia obracaj si dokoa tego, e nacierajcy stara si pojawi niespodziewanie przed jedn z nich i uywa do tego rnych sztuczek, obroca za dziki dobrze przygotowanym poruszeniom stara si jeszcze szybciej zabiec mu drog. Taki by stay charakter prawie wszystkich kampanii niderlandzkich Ludwika XIV a do czasw marszaka Saskiego.

Tyle o osanianiu fortec. Osona kraju przez rozcignite uszykowanie sil zbrojnych moe by pomylana tylko w poczeniu z powanymi przeszkodami terenowymi. Wiksze i mniejsze posterunki, ktre przy tym trzeba zorganizowa, mog uzyska pewn zdolno oporu tylko dziki silnym pozycjom. A poniewa rzadko kiedy mona znale do naturalnych przeszkd, dochodzi tu jeszcze sztuka budowania szacw. atwo tu jednak dostrzec mona, e opr, jaki otrzymuje si przez to na jednym z punktw, zawsze mona uwaa za wzgldny (patrz rozdzia o znaczeniu bitwy), a nie jako absolutny. Moe si wprawdzie zdarzy, e taki posterunek nie zostanie przeamany, a zatem e w poszczeglnym wypadku da wynik absolutny. Poniewa jednak wielka liczba posterunkw zmusza nas do traktowania kadego z nich w porwnaniu do caoci jako sabego i oddanego na kip moliwego uderzenia przewaajcych sil, dlatego rzecz nierozsdn byoby uzalenianie szczliwego wyniku od oporu kadego poszczeglnego posterunku. Przy tak rozcignitym uszykowaniu mona liczy tylko na stosunkowo dugi opr, a nie na waciwe zwycistwo. Ta warto poszczeglnych posterunkw siga w dziedzin celw i kalkulacji caoci. W kampaniach, w ktrych nie trzeba si obawia wielkich rozstrzygni ani niezmordowanego marszu naprzd dla pokonania caoci naszych si, walki poszczeglnych posterunkw, nawet jeli kocz si ich utrat, s mniej niebezpieczne. Rzadko kiedy jest z tym zwizane co innego ni wanie strata tego posterunku i pewnych trofew. Zwycistwo nie siga gbiej w warunki oglne, nie niszczy adnych fundamentw, ktre by pocigny za sob powane ruiny. W najgorszym wypadku, mianowicie gdy cay system obrony zachwia si z powodu utraty pojedynczego posterunku, obroca zawsze bdzie mia czas na poczenie swych si i na wystpienie caoci si do rozstrzygnicia, ktrego wedug naszych przewidywa nacierajcy nie szuka. Zwykle te si dzieje, e to poczenie si koczy cae dziaanie i kadzie kres dalszemu posuwaniu si nacierajcego. Troch terenu, pewna liczba ludzi i dzia oto s straty obrocy i dostateczne sukcesy nacierajcego. Na takie niebezpieczestwo, powtarzamy, moe si obroca narazi w wypadku niepowodzenia, jeli po drugiej stronie bdzie mia moliwo lub raczej prawdopodobiestwo, e nacierajcy lkliwie lub ostronie zatrzyma si przed jego posterunkami, nie atakujc ich. W rozwaaniach tych nie moemy traci z oczu tego, e chodzi tu o nacierajcego, ktry nie chce si way na nic wielkiego, takiemu za moe miao kady niewielki, ale silny posterunek nakaza zatrzymanie si. Jeli bowiem nacierajcy bdzie mg go z pewnym ryzykiem przeama, to powstaje pytanie, za jak to si stanie cen i czy cena ta nie jest zbyt wysoka w stosunku do moliwoci wykorzystania tego zwycistwa w jego pooeniu.

W ten sposb pokazuje si, jak dalece silny opr wzgldny, jaki moe zapewni uszykowanie wojsk, rozcignite na wiele pooonych obok siebie posterunkw, moe stanowi dla obrocy dostateczny wynik w kalkulacji caej jego kampanii. Aby za rzut oka na histori wojen, jakiego przy tym czytelnik w myli dokona, skierowa od razu na waciwy punkt, zauwamy, e te rozcignite pozycje wystpuj najczciej w drugiej poowie kampanii, wtedy bowiem obroca pozna ju dostatecznie nacierajcego, jak te jego zamiary i stosunki, a nacierajcy zwykle utraci ju t odrobin ducha inicjatywy, jak posiada. Przy tej obronie na rozcignitej pozycji, dziki ktrej broni si kraju, zapasw i fortec, musz naturalnie odgrywa wielk rol i uzyskiwa wano dominujc wszystkie wielkie przeszkody terenowe, jak rzeki, gry, lasy i bagna. Co do wykorzystania ich powoujemy si na to, comy powiedzieli wyej. Dziki tej dominujcej wanoci czynnikw topograficznych uwydatnia si szczeglnie w tej dziedzinie wiedza i dziaalno sztabu generalnego, co si te uwaa za spraw nalec do niego najcilej. Poniewa za sztab generalny jest zwykle t czci wojska, ktra najwicej pisze i drukuje, wic wynika std, e te fragmenty kampanii s historycznie bardziej ustalone. Wypywa te std rwnoczenie do naturalna skonno do systematyzowania ich i wyprowadzania z historycznego rozwizania jednego wypadku oglnych rozwiza dla wypadkw nastpnych. Jest to jednak dno daremna i dlatego faszywa. Nawet w tym raczej biernym, bardziej z terenem zwizanym rodzaju wojny kady wypadek jest inny i musi by traktowany inaczej. Najcelniejsze nawet, rozumowane pamitniki w tym przedmiocie nadaj si wic tylko do zapoznania si z nimi, ale nie mog suy jako przepisy. Chocia czynno sztabu generalnego w tej dziedzinie jest niezbdna i godna uwagi i chocia stosownie do utartych pogldw okrelilimy j jako najcilej do niego nalec, to jednak musimy przestrzec przed uzurpacjami, jakie z niej czsto wypywaj ku szkodzie caoci. Wano, jakiej nabieraj przy tym ci przedstawiciele sztabu, ktrzy z t gazi suby wojennej s najbardziej obeznani, zapewnia im czsto pewne oglne panowanie nad umysami, a przede wszystkim nad samym wodzeni. Wynika std pewne przyzwyczajenie mylowe, prowadzce do jednostronnoci. W kocu wdz nie widzi nic poza grami i przeczami i to, co miao by dziaaniem wynikajcym z warunkw a swobodnie wybranym, staje si manier. Tak wiatach 179311794 w wojsku pruskim pukownik Grawert, ktry by dusz wczesnego sztabu generalnego i znanym fachowcem w dziedzinie gr i przeczy, wprowadzi wanie na te drogi prowadzenia wojny dwch wodzw o bardzo rnych waciwociach ksicia Brunwickiego i generaa Mllendorfa.

Jasne jest, e linia obronna, utworzona wzdu silnego odcinka terenu, moe prowadzi do wojny kordonowej. Z koniecznoci musiaaby ona w wikszoci wypadkw doprowadzi do takiej wojny, gdyby istotnie cay obszar teatru wojennego naleao przesoni w ten sposb bezporednio. Teatry wojenne maj wszake przewanie takie rozmiary, e rozcignicie si si zbrojnych przeznaczonych do obrony byoby zbyt wielkie. Poniewa jednak nacierajcy zarwno z powodu rnych okolicznoci, jak i przez swoje urzdzenia tyowe zwizany jest z pewnymi gwnymi kierunkami i drogami, a zbyt wielkie odchylenia od nich spowodowayby nawet wobec bardzo bezczynnego obrocy zbyt wiele niedogodnoci i szkd, wystarczy zatem przewanie, jeli obroca osoni teren w prawo i w lewo od tych gwnych kierunkw na pewn ilo mil czy przemarszw. Osona ta znw polega na tym, e poprzestaje na obsadzeniu owych gwnych drg i dostpw przez posterunki obronne, a terenu pomidzy nimi tylko przez posterunki obserwacyjne. Co prawda skutkiem tego nacierajcy moe przej swoj kolumn pomidzy dwoma posterunkami i w ten sposb dokona zamierzonego na dany posterunek natarcia z kilku stron. Posterunki owe s poniekd na to przygotowane, czciowo posiadajc oparcie na skrzydach, czciowo tworzc same obron skrzyda (tak zwane rygle), czciowo za czerpic pomoc od stojcych w gbi odwodw wzgldnie od wojsk posterunku ssiedniego. W ten sposb liczba posterunkw ogranicza si jeszcze bardziej i zwykym wynikiem tego jest, e wojsko przeznaczone do podobnej obrony rozpada si na cztery czy pi posterunkw gwnych. Dla zbyt oddalonych, a przecie do pewnego stopnia zagroonych gwnych dostpw okrela si wwczas specjalne punkty centralne, ktre tworz jakby mae teatry wojenne wewntrz wielkiego. Tak podczas wojny siedmioletniej Austriacy obsadzali przewanie sw armi gwn cztery do piciu posterunkw w grach dolnolskich, podczas gdy na Grnym lsku may, prawie samodzielny korpus stosowa podobny system na wasne potrzeby. Im bardziej za oddala si podobny system obronny od osony bezporedniej, tym czciej trzeba si posikowa ruchem, obron czynn i nawet rodkami ofensywnymi. Pewne korpusy uwaa si za odwody, a poza tym jeden posterunek pieszy drugiemu z pomoc oddziaami chwilowo zbdnymi. Pomocy tej udziela si albo istotnie pieszc z tylu dla wzmocnienia i wznowienia biernego oporu, albo napadajc na nieprzyjaciela z boku lub te nawet zagraajc jego odwrotowi. Jeli za nacierajcy zagrozi flance danego posterunku nie wasnym natarciem, lecz tylko prbujc oddziaa na jego poczenia zajciem pewnej pozycji, to wtedy albo atakuje si naprawd wysunite przez nieprzyjaciela w tym celu oddziay, albo wkracza si na drog odwetu, dc do dziaania na poczenia nieprzyjacielskie.

Widzimy std, e ta obrona, nie baczc na bierno jej natury ju w samym zaoeniu, musi jednake wchon w siebie wiele czynnikw aktywnych i moe by w rnoraki sposb wyposaona w przewidywaniu bardzo zoonych okolicznoci. Zwykle te rodzaje obrony, ktre najczciej posuguj si rodkami aktywnymi, a nawet zgoa ofensywnymi, uchodz za lepsze. Czciowo wszake zaley to bardzo od natury terenu, gotowoci si bojowych i nawet od talentu wodza, nieraz jednak mona atwo zbyt wiele oczekiwa przywizywa do ruchu w ogle i do innych rodkw aktywnych, natomiast zbyt pochopnie zaniecha miejscowej obrony jakiej silnej przeszkody terenowej. Sdzimy, e do ju obszernie rozwodzilimy si nad tym, co rozumiemy przez rozcignit lini obronn i zwracamy si do trzeciego rodka pomocniczego do zabiegania drogi nieprzyjacielowi przez szybkie ruchy boczne, Ten rodek naley bezwzgldnie do poczyna operacyjnych takiej obrony kraju, o jakiej tu jest mowa. Obroca nie moe czstokro pomimo jak najbardziej rozcignitych pozycji obsadzi wszystkich zagroonych dostpw do swego kraju. W wielu wypadkach bywa, e musi on by gotowy do przerzucenia gros swoich si do tych posterunkw, na ktre zamierza uderzy gros si nieprzyjacielskich, gdy w przeciwnym razie posterunki owe atwo mogyby by przeamane. Poza tym w ogle wdz, ktry niechtnie zgadza si na unieruchomienie swych si bojowych w biernym oporze na pozycji rozcignitej, musi swj cel, oson kraju, prbowa osign tym bardziej przez poruszenia szybkie, przemylane i dobrze wdroone. Im wiksze s zostawiane otworem pasy terenu, tym wiksza musi by sprawno porusze, aby wszdzie mc jeszcze w por nady. Naturaln konsekwencj tego denia jest, e wszdzie si wyszukuje pozycji, ktre by si zajo w podobnym wypadku i ktre przedstawiaj do korzyci, aby oddali od przeciwnika myl o natarciu, gdy tylko wojsko nasze lub choby jego cz przybdzie na t pozycj. Poniewa pozycje takie stale si trafiaj, a wszystko przy tym zaley od zajcia ich w odpowiednim czasie, dlatego staj si one do pewnego stopnia gosicielami tego sposobu prowadzenia wojny, ktry te z tego powodu nazwano wojn posterunkw. Podobnie jak uszykowanie rozcignite i opr wzgldny w wojnie bez wielkich rozstrzygni nie zawieraj w sobie tych niebezpieczestw, jakimi w zasadzie gro, tak i zabieganie drogi nieprzyjacielowi przez marsze boczne nie powoduje tyle zastrzee, jakie by powstay w chwili wielkich rozstrzygni. Prba szybkiego przesunicia si w ostatniej chwili ku przeciwnikowi zdecydowanemu, ktry pragnie i jest zdolny do rzeczy wielkich, a ktry zatem nie obawia si znacznego wysiku, byaby deniem ku zdecydowanej klsce, bezwzgldnemu bowiem ciosowi zadanemu ca si nie sprostaoby takie popieszne pchanie si na

pozycj. Wobec przeciwnika, ktry zabiera si do dziea nie ca garci, lecz kocami palcw, ktry nie umie zrobi uytku z wielkiego rezultatu ani nawet ze wstpu do niego, ktry szuka tylko umiarkowanych korzyci, byle za ma cen wobec takiego przeciwnika mona niewtpliwie zastosowa z powodzeniem podobny rodzaj oporu. Naturaln konsekwencj tego jest, e i ten rodek w ogle czciej stosuje si w drugiej poowie kampanii ni na jej pocztku. Tutaj te ma sztab generalny sposobno rozwinicia swych wiadomoci topograficznych w system zwizanych ze sob poczyna, sprowadzajcych si do wyboru i przygotowania pozycji i drg wiodcych ku nim. Tam wreszcie, gdzie po jednej stronie wszystko skierowane jest na osignicie pewnego punktu, a po drugiej, przeciwnie, na przeszkodzenie temu, obie strony mog czsto znale si w takiej sytuacji, e bd musiay wykonywa swe poruszenia na oczach przeciwnika. Tote poruszenia owe musz si odbywa z ostronoci i dokadnoci nie wymagan kiedy indziej. Dawniej, gdy armia gwna nie bya jeszcze podzielona na samodzielne dywizje i bya traktowana w marszu zawsze jako nierozdzielna cao, ostrono ta i dokadno bya poczona z o wiele wiksz rozwlekoci i z wielkim nakadem kunsztu taktycznego. Musiay co prawda czsto w tych wypadkach poszczeglne brygady wybiega przed lini bojow, aby zapewni sobie pewne punkty i przyj na siebie rol samodzieln. Byy to jednak i pozostay anomalie, zarzdzenia marszowe natomiast byy w ogle zawsze skierowane na to, by doprowadzi cao w nienaruszonym porzdku i jeli mona unikn podobnych wyjtkw. Obecnie, gdy czci armii gwnej znowu rozpadaj si na samodzielne czony, a czony te mog odway si na przyjcie bitwy nawet z caoci si nieprzyjacielskich, byle tylko pozostae czony byy do blisko, aby bitw t poprowadzi dalej i skoczy, obecnie taki marsz boczny nawet na oczach przeciwnika sprawia mniej trudnoci. To, co dawniej musiao by osignite przez waciwy mechanizm zarzdze marszowych, osiga si teraz przez wczeniejsze wyprawienie poszczeglnych dywizji, przypieszony marsz innych i wiksz swobod dysponowania caoci. Rozwaane tu rodki obrocy maj nacierajcemu wzbroni zdobycia fortecy, zajcia znacznej poaci kraju lub magazynu. Wzbroni mu one istotnie, jeli wszdzie zagro mu bitwy, w ktrych znajdzie on albo zbyt mae prawdopodobiestwo powodzenia, albo zbyt wielkie niebezpieczestwo konsekwencji w wypadku poraki, albo w ogle zbyt wielki wysiek jak na jego cele i warunki. Jeli teraz obroca przeywa ten triumf swego kunsztu i organizacji, nacierajcy wszdzie, gdzie tylko wzrok swj skieruje, widzi si dziki tym mdrym zabiegom pozbawiony wszelkich widokw osignicia nawet swych umiarkowanych pragnie wtedy czynnik ofensywny szuka czsto wybiegu w zaspokojeniu ju tylko

honoru broni. Wygranie jakiej znaczniejszej bitwy daje orowi pozory przewagi, zaspokaja prno wodza, dworu, wojska i narodu, a zarazem do pewnego stopnia i oczekiwania, jakie naturalnie wi si z kadym natarciem. Pomylna bitwa o pewnej wanoci, stoczona ze wzgldu na samo zwycistwo i trofea, jest zatem ostatni nadziej nacierajcego. Nie naley tu sdzi, e wikamy si w sprzecznoci, gdy znajdujemy si jeszcze w obrbie naszego wasnego zaoenia, e dobre zarzdzenia obrocy odebray nacierajcemu wszelkie widoki osignicia za pomoc szczliwej bitwy jednego z pozostaych przedmiotw. Widoki te s uwarunkowane dwojako, a mianowicie przez korzystne okolicznoci bitwy, a nastpnie przez to, aby sukces istotnie doprowadzi do osignicia jednego z tych przedmiotw. Pierwszy z tych warunkw moe doskonale istnie bez drugiego, poszczeglne oddziay i posterunki obrocy znajd si o wiele czciej w niebezpieczestwie wdania si w niekorzystne bitwy wtedy, gdy nacierajcy ma na oku tylko honor pola bitwy, ni gdy wie z tyrn jeszcze warunek korzyci dalszych. Jeli si przeniesiemy w pooenie i sposb mylenia Dauna, to moemy zrozumie, e mg on odway si na uderzenie pod Hochkirch, nie -wytajc wszystkich si, skoro chcia tylko zdoby trofea w tym dniu. Natomiast podne w skutki zwycistwo, ktre by zmusio krla do pozostawienia Drezna i Nysy samym sobie, byo zadaniem zupenie innym, do ktrego nie chcia si zabiera. Nie naley sdzi, jakoby to byy rozrnienia maostkowe lub zgoa jaowe. Przeciwnie, mamy tu do czynienia z jednym z najgbiej sigajcych rysw zasadniczych wojny. Znaczenie bitwy jest jej dusz dla strategii i nie moemy do czsto powtarza, e w bitwie wszystkie rzeczy zasadnicze wypywaj zawsze z najbardziej istotnego zamiaru obu stron, jak i z punktu kocowego caego systemu mylowego. Tote pomidzy bitw a bitw moe zachodzi tak wielka rnica strategiczna, e w ogle nie mona ich traktowa jako tego samego rodka strategicznego. Aczkolwiek niezbyt skuteczne zwycistwo nacierajcego z trudem uzna mona za powane naruszenie obrony, to jednak obroca nawet i tej korzyci niechtnie przeciwnikowi ustpi, zwaszcza e nigdy nie wiadomo, co si do tego jeszcze przypadkiem moe doczy. Konieczna jest dlatego staa uwaga obrocy na pooenie, w jakim si znajduj jego znaczniejsze oddziay i posterunki, Wprawdzie bardzo wiele zaley tu od celowych zarzdze dowdcw tych oddziaw, ale rwnie mog by one uwikane w nieuniknione katastrofy przez niecelowe decyzje wodza naczelnego. Komu nie wpadnie tu na myl korpus Fouuego pod Landshut i Finka pod Maxen? W obu wypadkach Fryderyk Wielki zbyt wiele liczy na dziaanie

powzitych z gry idei. Niemoliwe, aby sdzi, e mona byo naprawd bi si z powodzeniem na pozycji pod Landshut z 10 ty. przeciwko 30 ty. albo te e Fink moe si oprze gwatownej przewadze nadcigajcej ze wszystkich stron. Natomiast krl sdzi, e sia pozycji pod Landshut bdzie jak dotychczas akceptowana niby wany weksel i e Daun znajdzie w demonstracji flankowej dostateczny powd do zamiany niewygodnej pozycji w Saksonii na dogodniejsz w Czechach. Tam Laudona, tu Dauna oceni krl faszywie i w tym ley bd tych poczyna. Podobne bdy popeni mog rwnie i tacy wodzowie, ktrzy nie s zbyt dumni, zuchwali i uparci, co w poszczeglnych zarzdzeniach moemy zarzuci Fryderykowi Wielkiemu. Niezalenie od nich ogromna trudno w odniesieniu do naszego przedmiotu zawsze ley w tym, e wdz nie zawsze moe liczy na rozwag, dobr wol, odwag i si charakteru swoich dowdcw korpusw. Nie moe on dlatego zostawi wszystkiego ich widzi mi si", lecz musi im pewne rzeczy przepisa, przez co dziaania ich s skrpowane i mog atwo wpa w sprzeczno z warunkami chwili. Jest to jednak zo nieuniknione. Bez wadczej woli, przenikajcej a do najdalszego szeregu, niemoliwe jest dobre dowodzenie, i ten, kto by uleg przyzwyczajeniu oczekiwania zawsze od swych podwadnych rzeczy najlepszych, byby ju przez to sarno zupenie niezdatny do dobrego dowodzenia. Warunki kadego oddziau i posterunku naley zawsze pilnie mie na oku, aby nie ujrze niespodzianie, e uwika si on w jak katastrof. Wszystkie te wysiki s skierowane ku utrzymaniu status quo. Im szczliwsze s i im skuteczniejsze, tym duej wojna zatrzyma si w tym punkcie. Im duej wszake wojna trwa w danym punkcie, tym waniejsza jest troska o zaopatrzenie. Zamiast rekwizycji i dostaw z terenu wystpuje tu albo od razu, albo co najmniej bardzo szybko zaopatrzenie z magazynw. Zamiast kadorazowej rekwizycji wozami krajowymi tworzy si w mniejszym lub wikszym stopniu stale tabory zoone albo z wozw krajowych, albo te z wozw wojskowych. Krtko mwic, powstaje co zblionego do tego regularnego zaopatrzenia wojsk z magazynw, o jakim mwilimy ju w rozdziale o zaopatrzeniu. Takie zaopatrzenie nie wywiera bynajmniej wielkiego wpywu na prowadzenie wojny, poniewa ze wzgldu na swe przeznaczenie i charakter zwizane jest z ograniczonym terenem, moe przy tym oczywicie wspdziaa i bdzie to nawet czyni w duym stopniu, ale nie potrafi zmieni charakteru caej wojny. Natomiast oboplne oddziaywania na linie pocze uzyskaj o wiele wiksze znaczenie z dwch powodw. Po pierwsze dlatego, e w takich kampaniach brak wikszych i silniej dziaajcych rodkw, dnoci wodza musz si wic sprowadza do rodkw sabszych, po drugie, poniewa nie brak tu potrzebnego czasu, aby wyczekiwa na skutki dziaania tego rodka. Za-

bezpieczenie wasnych linii pocze wyda si obrocy specjalnie wane. Przerwanie ich nie moe by wprawdzie celem natarcia nieprzyjaciela, mogoby jednak zmusi obroc do odwrotu i wyrzeczenia si innych przedmiotw. Wszystkie poczynania, chronice sam obszar teatru wojennego, musz te dziaa jako osona linii pocze. Ich bezpieczestwo ju si wic w nich czciowo mieci i zauwaymy tu tylko, e stanowi one jeden z gwnych warunkw przy wyborze uszykowania. Specjalny rodek zabezpieczenia stanowi mae lub nawet do znaczne oddziay wojska, konwojujce poszczeglne dowozy. Najbardziej nawet rozlege pozycje nie zawsze wystarczaj do zabezpieczenia linii pocze, czciowo te konwj taki jest potrzebny specjalnie tam, gdzie wdz chciaby unikn pozycji zbyt rozlegych. Znajdujemy w Historii wojny siedmioletniej Tempelhofa nieskoczenie wiele przykadw, jak to Fryderyk Wielki nakazywa konwojowa swoje wozy z chlebem i mk przez poszczeglne puki piechoty lub kawalerii, czasami za nawet przez cae brygady. O Austriakach nie znajdujemy nigdy takiej wzmianki, co zreszt ma sw przyczyn czciowo w tym, e po ich stronie nie znalaz si tak drobiazgowy historyk, czciowo za wanie w tym, e zajmowali oni zawsze o wiele bardziej rozlege pozycje. Rozwaywszy ze wszystkich czynnikw natarcia cztery w zasadzie zupenie swobodne dnoci, stanowice podstaw takiej obrony, ktra nie jest skierowana na adne rozstrzygnicie, musimy jeszcze powiedzie co o rodkach ofensywnych, z ktrymi mog by one wicej lub mniej przemieszane, niejako zaprawione nimi. Te rodki ofensywne to gwnie; 1. Dziaanie na nieprzyjacielsk lini pocze, do czego zaliczamy jednoczenie i dziaania przeciw punktom nagromadzenia zapasw przeciwnika; 2. Dywersje i zagony na terytorium nieprzyjacielskie; 3. Natarcie na oddziay i posterunki nieprzyjacielskie, a nawet w pomylnych okolicznociach i na nieprzyjacielskie siiy gwne lub choby zagroenie im takim natarciem. Pierwszy z tych rodkw oddziauje we wszystkich takich kampaniach stale, ale do pewnego stopnia zupenie nieznacznie, bez ujawniania si faktycznego. Przewana cz skutecznoci kadej celowo zajtej pozycji obrocy wynika z troski, jak napawa ona nacierajcego o jego linie pocze. Poniewa za w takiej wojnie, jak to ju rzeklimy, zaopatrzenie ma wano dominujc i dotyczy rwnie dobrze nacierajcego, dlatego wzgld na moliwe dziaania zaczepne skierowane z pozycji nieprzyjacielskich wpywa w znacznej mierze na jego strategi, co poruszymy raz jeszcze, mwic o natarciu. Jednak nie tylko to oglne oddziaywanie przez wybr pozycji, ktre

podobnie jak ciar w mechanice ma wpyw niewidzialny, lecz take prawdziwie zaczepne wkroczenie przeciw nieprzyjacielskiej linii pocze czci wasnych si bojowych ley w zakresie takiej obrony. Jeli si to jednak ma sta z korzyci, musz zawsze szczeglnie skama do tego pooenie linii pocze, natura terenu lub specjalne waciwoci si zbrojnych. Zagonw na teren nieprzyjacielski, majcych jako cel odwet lub upieskie zniszczenia, nie mona waciwie uwaa za rodki obronne, przeciwnie, s to prawdziwe rodki natarcia. Wi si one jednak zwykle z celem waciwej dywersji, ta za ma za cel osabienie si nieprzyjacielskich, stojcych naprzeciwko nas, i dlatego mona j traktowa jako istotny rodek obrony. Poniewa jednak mona jej uywa rwnie dobrze w natarciu, a sarna w sobie jest ona rzeczywistym natarciem, dlatego uwaamy za bardziej stosowne mwi o tym w ksidze nastpnej. Przytaczamy tu wic ten rodek tylko po to, aby cakowicie opisa t zbrojowni maych rodkw ofensywnych, jak rozporzdza obroca teatru wojennego, i pobienie tylko zaznaczy, e moe on powikszy ich zakres i wano a do stopnia dajcego caej wojnie p o z r, a wraz z nim i honor ofensywy. Tego rodzaju s wypady Fryderyka Wielkiego do Polski, Czech, Frankonii przed rozpoczciem kampanii 1759 roku. Sama jego kampania jest wyranie czyst obron. Wypady na teren nieprzyjacielski day jej charakter ofensywy, ktra ma specjaln warto prawdopodobnie ze wzgldu na sw wag moraln. Natarcie na korpusy nieprzyjacielskie lub te na nieprzyjacielskie siy gwne musi by pomylane jako niezbdne uzupenienie caej obrony w tych wszystkich wypadkach, kiedy nacierajcy chce sobie rzecz zbytnio uatwi i z tego powodu w poszczeglnych punktach pozostawia wielkie luki. Pod tym cichym warunkiem odbywa si cae dziaanie. I tu jednak, podobnie jak przy oddziaywaniu na linie pocze przeciwnika, moe obroca uczyni jeszcze jeden krok dalej w dziedzin ofensywy i rwnie dobrze jak jego przeciwnik za przedmiot swoich de postawi laur korzystnego uderzenia. Aby zapewni sobie na tym polu niejakie sukcesy, musi on albo posiada znaczn przewag si nad swym przeciwnikiem co zreszt w ogle przeczy naturze obrony, ale si przecie zdarzy moe albo te musi posiada umiejtno zrcznego skupiania sil wasnych i zastpowa aktywnoci i ruchliwoci to, z czego z drugiej strony musi przy tym rezygnowa. Pierwsze wystpio w wojnie siedmioletniej u Dauna, drugie u Fryderyka Wielkiego. Daun przystpowa do ofensywy prawie zawsze tylko wtedy, gdy Fryderyk Wielki zaprasza go do tego przesadnym zuchwalstwem i lekcewaeniem (Hochkirch, Maxen, Landshut). Fryderyka Wielkiego widzimy natomiast w staym prawie ruchu, aby pobi ten czy inny korpus Dauna wasnymi siami gwnymi. Udaje mu si to wprawdzie rzadko, a przynajmniej wyniki nie s nigdy wielkie, gdy Daun wraz ze

sw wielk przewag liczebn czy rzadk ostrono i rozwag, nie naley jednak sdzi, e denia krla pozostaway przez to zupenie bez wyniku. W tym deniu tkwi w istocie bardzo skuteczny opr, gdy troski i wysiki, do ktrych przeciwnik jego by zmuszony, aby uchyli si od szkodliwych ciosw, hamoway siy, ktre w przeciwnym wypadku przyczyniyby si do rozwoju natarcia. Pomylmy tylko o kampanii 1760 r. na lsku, gdzie Daun i Rosjanie w wycznej trosce, aby nie by przez krla dzi tu, jutro tam zaatakowani i pobici, nie mogli uczyni ani kroku naprzd. Sdzimy, e przewertowalimy ju teraz wszystkie przedmioty, jakie w obronie teatru wojennego, gdy si nie dy do rozstrzygnicia, obejmuj panujce idee, najwaciwsze dnoci, a zatem i podstawy caoci dziaa. Pragnlimy je tylko zestawi obok siebie gwnie po lo, aby da pozna zwizek caoci dziaa strategicznych. Poszczeglne poczynania, dziki ktrym wchodz one w gr, pozycje, marsze itd. rozwaylimy bardziej szczegowo ju dawniej. Gdy teraz skierujemy raz jeszcze wzrok na cao, musi si nam narzuci uwaga, e przy tak sabej zasadzie natarcia, wobec tak maego pragnienia rozstrzygnicia z obu stron, przy tak sabych motywach politycznych, a tak wielkich przeciwwagach wewntrznych, ktre na wszelkie sposoby hamuj i powstrzymuj, istotna rnica midzy natarciem a obron coraz bardziej musi znika. Na pocztku kampanii musi napastujcy wkroczy na teatr wojenny przeciwnika i przez to przybra do pewnego stopnia form natarcia. Moe si jednak zdarzy i zdarza si czsto, e do prdko musi on wszystkich swych si uy na to, aby na terenie nieprzyjacielskim broni wasnego kraju. Wtedy stoj obaj naprzeciwko siebie, w gruncie rzeczy obserwujc si wzajemnie, obaj z myl, aby nic nie utraci, i by moe obaj w rwnym stopniu mylc o zapewnieniu sobie zysku pozytywnego. Moe si nawet zdarzy, jak u Fryderyka Wielkiego, e waciwy obroca przeciga w tym swego przeciwnika. Im bardziej nacierajcy wyrzeka si swego charakteru zaczepnego, im mniej obroca zmuszony jest koniecznoci zapewnienia sobie bezpieczestwa do ograniczenia si do cisej obrony, tym silniej wystpuje wyrwnanie stosunkw. Dziaalno obu stron przy tym zmierza ku wydarciu przeciwnikowi jakiej korzyci i wystrzeganiu si wszelkiej szkody, wic do prawdziwego manewr w a n i a strategicznego. Charakter taki maj w mniejszym czy wikszym stopniu wszelkie kampanie, w ktrych warunki lub zamiary polityczne nie dopuszczaj do wielkich rozstrzygni. Manewrowaniu strategicznemu powicilimy w ksidze nastpnej rozdzia osobny. Ze wzgldu jednak na to, e w teorii ta rwnowana gra si stale nabieraa faszywej wagi zmuszeni jestemy ju tu przy obronie, gdzie si o niej stale mwi, wda si w blisze rozwaania.

Nazywamy to rwnowan gr si. Gdzie nie ma ruchw caoci, istnieje rwnowaga; tam za, gdzie nie naciska aden cel wikszy, nie ma ruchw caoci; obie wic strony w takim wypadku, choby nie wiedzie jak byy nierwne, naley przecie traktowa jako rwnowane. Z tej wic rwnowagi caoci wypywaj poszczeglne motywy pomniejszych dziaa i skromniejszych celw. Mog si one tu rozwija, gdy nie pozostaj pod naciskiem wielkiego rozstrzygnicia i wielkiego niebezpieczestwa. Wszystko wic, co w ogle jest do wygrania lub stracenia, rozmienia si na drobniejsz monet i caa dziaalno rozpada si na czynnoci pomniejsze. Wraz z tymi mniejszymi dziaaniami za mniejsz cen powstaje teraz pomidzy obu wodzami walka o palm zrcznoci. Poniewa jednak na wojnie nie mona nigdy wykluczy cakowicie przypadku, a zatem i szczcia, dlatego walka ta nigdy nie przestaje by gr. Powstaj tu jednak dwa inne pytania, a mianowicie, czy przy tym manewrowaniu przypadek nie bdzie mia mniejszego, a rozwany rozsdek wikszego udziau w rozstrzygniciu ni wtedy, gdy wszystko skupia si w jednej wielkiej akcji. Drugiemu z tych pyta musimy przytakn. Im bardziej zoona jest cao w poszczeglnych momentach, im czciej wchodz w gr czas i przestrze w poszczeglnych punktach, tym wiksze powstaje oczywicie pole dla kalkulacji, a wic i panowania rozwanego rozsdku. Co wygra rozwany rozsdek, to si czciowo odbierze przypadkowi, ale niekoniecznie wszystka, i dlatego nie jestemy zmuszeni odpowiedzie potakujco na pierwsze pytanie. Nie wolno zapomina, e rozwany rozsdek nie stanowi jedynej siy intelektualnej wodza. Odwaga, sia, zdecydowanie, spryt itd. s to waciwoci, ktre znowu bd miay wiksz warto tam, gdzie chodzi o jedno tylko wielkie rozstrzygnicie. W rwnowanej wic grze sil bd znaczyy nieco mniej, a dominujca wano mdrych oblicze wzrasta nie tylko kosztem przypadku, lecz take i kosztem tych waciwoci. Z drugiej strony owe wietne waciwoci mog w momencie wielkiego rozstrzygnicia wydrze przypadkowi wielk cz jego panowania i w ten sposb zwiza go niejako, czego w tym wypadku mdra kalkulacja musiaaby si wyrzec. Widzimy zatem, e zachodzi tu konflikt wielu si i e nie mona od razu twierdzi, jakoby przy wielkim rozstrzygniciu zostawiao si przypadkowi wiksze pole ni w oglnym wyniku podczas owej rwnowanej gry si. Jeli wic w tej grze widzimy przede wszystkim walk przeciwstawnych sobie zrcznoci, to trzeba to odnie tylko do mdrej kalkulacji, a nie do caego wirtuozostwa wojennego. Wanie strategiczne manewrowanie byo powodem, e przypisywano caoci t faszyw wag, o ktrej mwilimy wyej. Niekiedy mieszano t zrczno z ca wartoci intelektualn wodza. Jest to jednak duy bd, gdy nie mona, jak to ju rzeklimy, zapomina, i w momentach wielkich rozstrzygni inne waciwoci

moralne wodza mog zapanowa nad si okolicznoci. I chocia panowanie to wypywa raczej z impulsu wielkich odczu i z tych przebyskw ducha, ktre powstaj prawie niewiadomie, a zatem nie przebiegaj dugiego acucha myli, niemniej jednak jest ono prawym obywatelem sztuki wojennej, gdy sztuka ta nie jest ani wycznym aktem rozsdku, ani te czynnoci rozsdku nie s w niej najcelniejsze. Kiedy indziej znowu sdzono, e kada nieskuteczna czynno w danej kampanii musi wynika ze zrcznoci jednego albo i obu wodzw, podczas gdy swj oglny i najwaniejszy powd miaa ona wanie zawsze w warunkach oglnych, ktre przeksztacay wojn w podobn gr. Poniewa przewana liczba wojen pomidzy kulturalnymi pastwami miaa raczej na celu obustronn obserwacj ni pokonanie przeciwnika, dlatego naturalnie wiksza cz kampanii musiaa nosi charakter manewrowania strategicznego. Te spord nich, ktre nie mogy si poszczyci adnym sawnym wodzem, pozostay nie zauwaone. Gdzie jednak dziaa jaki wielki wdz, ktry ciga oczy na siebie, albo te gdzie byli dwaj tacy przeciwko sobie, jak Turenne i Montecuculi, tam na caym tym kunszcie manewrowania, przez wzgld na owych wodzw, wybijano najwiesz mark doskonaoci. Dalsz konsekwencj tego byo, e gr t uwaano za szczyt sztuki wojennej, za wykwit ich wysokiego wyksztacenia, a zatem i za rdo, na ktrym przede wszystkim naley studiowa sztuk wojenn. Pogld ten w wiecie teorii panowa do oglnie przed francuskimi wojnami rewolucyjnymi. Gdy jednak odsoniy one naraz cakiem inny wiat zjawisk wojennych, ktre z pocztku nieco surowe i naturalistyczne, a potem ujte za czasw Bonapartego we wspania metod, wyday wyniki, wywoujce zdumienie wrd modych i starych wtedy wyzwolono si ze starych wzorw i sdzono, e wszystko to jest konsekwencj nowych odkry, wspaniaych pomysw itd., ale take i niewtpliwie skutkiem zmienionych stosunkw spoecznych. Sdzono, e teraz nie bdzie si ju potrzebowa rzeczy dawnych i e ju nigdy ich nie bdzie si przeywa. Poniewa jednak przy takich przewrotach mylowych zawsze powstaj partie, dlatego i tutaj stare pogldy znalazy swoich rycerzy, ktrzy uwaaj nowsze zjawiska za surowe, brutalne ciosy i za oglny upadek sztuki wojennej, ywic wiar, e wanie ta rwnowana, bezskuteczna, pusta gra w wojn winna by celem wyszkolenia. Podstaw tego jest taki brak logiki i filozofii, e mona go tylko nazwa beznadziejnym pomieszaniem poj. Z kolei przeciwny pogld, e nigdy ju nic podobnego si nie zdarzy, jest bardzo nieprzemylany. Z nowszych zjawisk w dziedzinie sztuki wojennej najmniej przypisa mona nowym wynalazkom i nowym kierunkom ideowym, najwicej za nowym stosunkom i warunkom spoecznym. Jednak w nich nie naley

bra jako normy wanie kryzysu procesu niszczenia i dlatego wielka cz dawnych warunkw wojennych znowu wystpi na widowni. Nie miejsce tu wchodzi dalej w te rzeczy; wystarczy, jeli przez napomknicie o stosunku tej rwnowanej gry si do caego prowadzenia wojny, o jej znaczeniu i o jej wewntrznym zwizku z pozostaymi przedmiotami wskaemy, e jest ona zawsze wynikiem obustronnych krpujcych warunkw i bardzo umiarkowanego ywiou wojny. Moe w tej grze jeden z wodzw okaza si zrczniejszy od drugiego i std, jeeli mu dorasta siami, uzyska nad nim pewne sukcesy albo, jeli jest sabszy, utrzymywa si w rwnowadze, grujc nad nim talentem. Byoby sprzeczne z natur rzeczy szuka w tym najwikszego honoru i wielkoci wodza. Przeciwnie, taka kampania jest zawsze znakiem nieomylnym, e albo aden z obu wodzw nie posiada wikszego talentu wojskowego, albo e utalentowanego wodza powstrzymuj warunki od waenia si na wielkie rozstrzygnicie, Gdzie jednak taki wypadek zachodzi, tam nie ma nigdy najwyszej chway wojennej. Mwilimy tu o oglnym charakterze manewrowania strategicznego. Teraz musimy jeszcze wspomnie o szczeglnym wpywie, jaki ma ono na prowadzenie wojny, a mianowicie, e sprowadza siy bojowe stale z gwnych szlakw i miejscowoci w odlege, a przynajmniej pozbawione znaczenia. Gdzie dziaaj mae, chwilowo powstajce i znowu znikajce interesy, tam wielkie zarysy topografii kraju maj mniejszy wpyw na prowadzenie wojny. Widzimy wic, e siy bojowe czsto przesuwaj si w takie punkty, gdzie dla wielkich prostych potrzeb wojny nigdy by nie naleao ich szuka, i e wskutek tego zmiana i zmienno szczegw caoci wojennej jest tu jeszcze o wiele wiksza ni w wojnach o wielkich rozstrzygniciach. Spjrzmy tylko, jak w ostatnich piciu kampaniach wojny siedmioletniej, pomimo warunkw zawsze tych samych, kada kampania ksztatuje si inaczej, i gdy si zbada bliej, adne poczynanie nie wystpuje dwukrotnie, a przecie w tych kampaniach jeszcze o wiele silniejszy jest czynnik ofensywny po stronie wojsk sprzymierzonych ni w wikszoci innych wojen poprzednich. W rozdziale tym, traktujcym o obronie teatru wojennego, gdy si nie przewiduje wielkiego rozstrzygnicia, wskazalimy tylko dnoci cechujce dziaania, jak te zwizek ich, stosunek i charakter; poszczeglne za zawarte w nich dziaania poznalimy bliej ju wczeniej. Powstaje teraz pytanie, czy dla tych rnorakich dnoci nie da si wysnu zasad, regu i metod ogarniajcych cao. Odpowiadamy na to, e jeli trzyma si historii, to jakie stale powracajce formy nie wskazuj na co podobnego; a jednak dla caoci o tak rnolitej, zmiennej naturze nie da si bodaj wyprowadzi jakiego teoretycznego prawa innego ni opartego na dowiadczeniu. Wojna o wielkich rozstrzygniciach jest nie tylko o wiele prostsza, ale i o wiele naturalniej s za, wolniejsza od sprzecznoci wewntrznych, obiektywniej s za, bardziej zwizana

prawem wewntrznej koniecznoci. Tote rozum moe jej przepisa formy i prawa, w wojnie bez rozstrzygnicia jednak wydaje si to nam o wiele trudniejsze. Nawet obie zasady powstaej dopiero w naszych czasach teorii prowadzenia wojny na wielk skal szeroko bazy u Bulowa i uszykowanie si na linii wewntrznej u Jominiego nie okazay si w praktyce bynajmniej ani istotne, ani skuteczne w zastosowaniu do obrony teatru wojennego. Jako zwykle formy powinny one wanie tutaj by najskuteczniejsze, gdy formy zawsze staj si bardziej skuteczne, zawsze musz uzyskiwa przewag nad innymi czynnikami danego wyniku, im bardziej dziaanie rozszerza si w czasie i przestrzeni. Niemniej jednak widzimy, e stanowi one tylko poszczeglne strony danego przedmiotu, zwaszcza za bynajmniej nie s korzyciami istotnymi. Jasne jest, e swoisto rodkw i warunkw musiaaby ju mie wielki wpyw, przenikajcy wszelkie zasady oglne. Czyni dla Dauna byo rozcignicie i ostrony wybr uszykowania, tym dla krla byy jego siy gwne, zawsze trzymane zwarcie, dobierajce si zawsze przeciwnikowi wprost do skry, stale gotowe do szybkiego dziaania. Jedno i drugie wypywao nie tylko z natury ich wojsk, ale i z ich warunkw; natarcie jest dla monarchy o wiele atwiejsze ni dla kadego wodza odpowiedzialnego przed wysz wadz. Zwracamy tu dobitnie jeszcze raz uwag, e krytyka nie ma prawa uwaa rnych chwytw i metod, jakie mog powsta, za rne co do stopnia doskonaoci i podporzdkowywa jedne drugim, lecz e le one obok siebie i w kadym poszczeglnym wypadku naley pozostawi swobodnemu osdowi ocen ich uycia. Nie moe tu by naszym zamiarem wyliczanie rnych sposobw dziaania, jakie mog powsta z waciwoci wojska, kraju i okolicznoci; wpyw tych rzeczy podalimy w oglnych zarysach ju przedtem, Wyznajemy, e w rozdziale niniejszym nie umiemy poda adnych zasad, regu lub metod, poniewa historia nic podobnego nam nie wskazuje i, przeciwnie, w kadym niemal poszczeglnym momencie natykam., si na osobliwoci, ktre wielekro s zupenie niezrozumiae, a czsto, nawet zaskakuj sw dziwacznoci. Dlatego to wanie nie jest bez poytku studiowanie historii rwnie i pod tym wzgldem. Tam gdzie, nawet nie ma adnego systemu, adnego sprawdzianu, tam istnieje, przecie jaka prawda, a t znajdujemy przewanie tylko przez wytrawny sd nabyty w wyniku dugiego dowiadczenia. Chocia wic historia nie podaje tu adnych formu, to jednak tu, jak i wszdzie popiera sd dowiadczeniem, Postawimy tu tylko jedn zasad obejmujc cao albo raczej odnowimy tu pewn naturaln predyspozycj, w sferze ktrej znajduje si, wszystko, comy tu powiedzieli i postawimy ywiej przed oczy jeszcze w formie odnonej zasady. Wszystkie podane tu rodki maj tylko wzgldn warto, wszystk

one znajduj si jakby w obrbie pewnej niemocy obu stron. Poza tym regionem panuje wysze prawo i to jest cakiem inny wiat zjawisk. Wdz nie moe nigdy zapomina o tym, nigdy nie moe z wmwion w siebie pewnoci porusza si w tym wskim kole niby w czym absolutnym nigdy nie powinien rodkw, jakie tu stosuje, uwaa za konieczne, za jedyne i chwyta si ich nawet wtedy, gdy sam dry , ju z powodu ich niedostatecznoci. Z tego punktu widzenia, na ktrym stanlimy, omyka taka moe si wyda prawie niemoliwa. Nie jest ona jednak tak w wiecie rzeczywistym, poniewa tam rzeczy nie ukazuj si w tak silnych przeciwiestwach Musimy mianowicie znowu zwrci uwag na to, e chcc naszym wyobraeniom nada jedno, plastyczno i sil uczynilimy przedmiotem naszych rozwaa tylko cakowite sprzecznoci, jako skrajnoci kadego ze sposobw, e jednak na wojnie konkretny wypadek przewag. nie ley porodku i opanowany jest przez te skrajnoci tylko w stopniu, w jakim si do nich zblia. Chodzi wic oglnie o to, aby wdz przede wszystkim zorientowa si sam, czy nieprzyjaciel nie ma ochoty i siy dostatecznej, aby go przewyszy dziaaniami na wiksz skal i bardziej zdecydowanymi. Z chwil gdy przejmie si t trosk, musi zaniecha poczyna przeciwdziaajcych maym szkodom i pozostaje mu wtedy jeden rodek przejcia za pomoc dobrowolnej ofiary w pooenie lepsze, aby dor do rozstrzygnicia na wiksz skal, Innymi sowy: pierwsz potrzeb jest, aby wdz uchwyci waciw miar, wedle ktrej ma nakierowa swe dzieo. Aby wyobraeniom tym nada wiksz plastyczno przez przykady z ycia, dotkniemy pobienie szeregu wypadkw, gdzie zdaniem naszym zastosowano miar faszyw, tzn. gdzie jeden z wodzw w poczynaniach swych liczy si z o wiele mniej decydujcym dziaaniem przeciwnika. Na pocztku kampanii w 1757 r, Austriacy uszykowaniem swych sil zbrojnych dowiedli, e nie liczyli na tak gbok ofensyw Fryderyka Wielkiego; nawet trwanie korpusu Piccolominiego na granicy lskiej podczas gdy ksi Karol Lotaryski z caym wojskiem by zagroony koniecznoci zoenia broni jest takim cakowitym niezrozumieniem okolicznoci. W 1758 r. Francuzi nie tylko byli cakowicie w bdzie co do dziaania konwencji, zawartej w klasztorze Seeven (co zreszt jest faktem, ktry tu do rzeczy nie naley), lecz take mylili si i w dwa miesice pniej w ocenie tego, co ich przeciwnik moe przedsiwzi, co te ich niebawem kosztowao utrat obszarw od Wezery a po Ren. Mwilimy ju take, e Fryderyk Wielki w 1759 r. pod Maxen i w 1760 r. pod Landshut ocenia swych przeciwnikw zupenie faszywie, nie wierzc w uycie

przez nich tak decydujcych rodkw. Wikszej natomiast omyki w tej skali nie znajdziemy bodaj w historii nad t, ktr popeniono w 1792 r. Pragnc niewielkimi siami pomocniczymi przeway szal wojny domowej, zwalono sobie na gow olbrzymi ciar caego narodu francuskiego, wytrconego z wszelkich karbw przez fanatyzm polityczny. Omyk t nazywamy wielk tylko dlatego, e okazaa si ona tak w nastpstwie, a nie dlatego, jakoby bya ona atwa do uniknicia. Co si tyczy samego prowadzenia wojny, to nie naley zapomina, e gwna podstawa wszystkich dalszych niefortunnych lat ley w kampanii 1794 r. W kampanii tej ze strony sprzymierzonych nie tylko nie doceniono samej potnej natury natarcia nieprzyjacielskiego, przeciwstawiajc mu maostkowy system rozcignitych pozycji i manewrw strategicznych, lecz take dano pozna nieporozumieniami midzy Prusami a Austri i gupim oddaniem Belgii i Niderlandw, jak mao gabinety przeczuway gwatowno wdzierajcego si ywiou. W 1796 r. poszczeglne dziaania obronne pod Montenotte, Lodi itd. dowiody wystarczajco, jak mao rozumieli Austriacy, o co chodzio przy zwalczaniu Bonapartego. W roku 1800 katastrof Melasa spowodowao nie bezporednie dziaanie napadu, lecz faszywy jego pogld na moliwe skutki tego napadu. Ulm w roku 1805 by ostatnim wzem lunej sieci uczonych, ale bardzo wtych wzgldw strategicznych, do dobrych, aby uwika w niej Dauna lub Lascy'ego, ale nie Bonapartego, cesarza rewolucji. U Prusakw w 1806 r. niezdecydowanie i zamt by!y nastpstwem tego, e przestarzae, maostkowe, nieuyteczne pogldy i rodki mieszay si z pewnymi jasnymi przebyskami i susznym wyczuciem wielkiego znaczenia przeywanej chwili. W jaki bowiem sposb, majc jasn wiadomo i kompletnie doceniajc pooenie, mona byo pozostawi w Prusach 30 ty. ludzi i myle o zorganizowaniu w Westfalii osobnego teatru wojennego lub te o uzyskaniu jakiegokolwiek powodzenia za pomoc maych ofensyw, jak te, do ktrych byy przeznaczone korpusy Ruchela lub ks. Weimarskiego, wreszcie jake mona byo w ostatnich ju momentach rozwodzi si nad niebezpieczestwem magazynw lub nad strat tego czy innego kawaka kraju! Nawet w 1812 r. w tej najwspanialszej ze wszystkich kampanii nie brak byo z pocztku bdnych dnoci, wypywajcych z niewaciwej skali oceny pooenia. W kwaterze gwnej w Wilnie istniao stronnictwo wybitnych mw, dcych do stoczenia bitwy nad granic, aby nie dopuci do bezkarnego najazdu na ziemi rosyjsk. Mowie ci byli przygotowani na to, e bitwa nad granica by moe przegrana, a nawet e bdzie przegrana. Chocia bowiem nie wiedzieli, e 300 ty. Francuzw uderzy na 80 ty. Rosjan, to jednak wiedzieli, e trzeba z

gry przewidywa znaczn przewag wroga. Gwna omyka polegaa na wartoci, jak przypisywali oni tej bitwie. Sdzili oni, e byaby to bitwa jak inne, podczas gdy niemal z pewnoci stwierdzi mona, e to rozstrzygnicie gwne nad granic wywoaoby zupenie inne zjawiska. Nawet obz pod Dryss by rodkiem, u ktrego podstawy leaa zupenie faszywa skala oceny przeciwnika. Gdyby chciano tam pozosta, musiano by zezwoli na odcicie ze wszystkich stron i cakowite odosobnienie, a wtedy nie brakowaoby wojskom francuskim rodkw, aby zmusi wojska rosyjskie do zoenia broni. O takiej skali siy i woli nie pomyla projektodawca tego obozu. Jednak Bonaparte stosowa te czasem faszyw skal oceny. Po rozejmie 1813 r. sdzi, e potrafi podrzdne armie sprzymierzonych Blchera i nastpcy tronu szwedzkiego powstrzyma za pomoc korpusw, ktre wprawdzie nie wystarczay do stawiania rzeczywistego oporu, ale przecie mogy by dla ostronoci przeciwnika dostatecznym powodem do niewaenia si na nic, jak to w wojnach poprzednich tak czsto mona byo obserwowa. Za mao myla przy tym o reakcji, jaka si odbywaa w Blcherze i Blowie wobec gboko zakorzenionej w nich nienawici i wobec grocego niebezpieczestwa. W ogle nie ocenia on nigdy do wysoko ducha przedsibiorczoci u starego Blchera. Pod Lipskiem on jeden pozbawi go zwycistwa; pod Laon mg go Blcher cakowicie zniszczy, a e si to nie stao, zawdzicza naley okolicznociom, ktre cakowicie leay poza rachubami Bonapartego; pod Waterloo wreszcie dosiga go kara za ten bd, jak niszczcy grom.

SZKICE DO KSIGI SIDMEJ

Natarcie

ROZDZIA PIERWSZY

Natarcie a obrona
Jeeli dwa pojcia tworz rzeczywiste przeciwiestwa logiczne, a wic jedno suy uzupenieniu drugiego, to w gruncie rzeczy wypywa ju jedno z drugiego. Tam gdzie ograniczono naszego umysu nie pozwala na to, aby obj je jednym rzutem oka i odnale w caoci jednego cao drugiego po prostu przez samo przeciwiestwo, tam w kadym wypadku padnie zawsze z jednego znaczne i dla obu czci dostateczne wiato na drugie. Tak wic sdzimy, e pierwsze rozdziay o obronie rzucaj we wszystkich poruszanych punktach dostateczne wiato na natarcie. Tak powszechnie sprawa nie bdzie si jednak przedstawiaa z wszystkimi przedmiotami. Dziedzina myli nie zostaa jeszcze nigdy cakowicie wyczerpana, Jest wic rzecz naturaln, e tam gdzie przeciwiestwo nie ley tak bezporednio w istocie samego pojcia, jak to byo w pierwszych rozdziaach, z tego, co powiedziano o obronie, nie wynika bezporednio to, co mona powiedzie o natarciu. Zmiana punktu widzenia przyblia nas do przedmiotu i jest rzecz naturaln poddanie tego, co przeoczono z oddalonego punktu widzenia, rozwaaniu z punktu widzenia bliszego. Bdzie to zatem uzupenienie zestawienia myli, przy czym niejednokrotnie to, co bdzie powiedziane o natarciu, rzuci nowe jeszcze wiato na obron. Tak wic w natarciu bdziemy w znacznej czci mieli do czynienia z tymi samymi przedmiotami, ktre poruszano ju w obronie. Lecz nie jest naszym zamiarem i nie ley to w naturze samej rzeczy, aby sposobem wikszoci podrcznikw inynierii przy natarciu obej lub zniszczy wszystkie z pewnoci skuteczne wartoci, ktre znalelimy przy obronie i udowodni, e przeciwko kademu rodkowi obrony istnieje jaki niezawodny rodek natarcia. Obrona ma swoje silne i sabe strony. I chocia pierwsze nie s niepokonalne, to ponosz jednak niewspmiernie wielk cen, i to musi pozosta prawd z kadego punktu widzenia, inaczej przeczymy samym sobie. Ponadto nie jest naszym zamiarem wyczerpujce przedstawienie przeciwstawnej gry

rodkw. Kady rodek obrony prowadzi do pewnego rodka natarcia, lecz czsto ley on tak blisko, e nie ma potrzeby przejcia z punktu widzenia obrony do punktu widzenia natarcia, aby go dostrzec; jedno wynika z drugiego samo przez si. Naszym zamiarem jest podanie przy kadym poszczeglnym przedmiocie charakterystycznych warunkw natarcia, jeli nie wynikaj one bezporednio z obrony, i tego rodzaju postpowanie musi nas z koniecznoci doprowadzi do niektrych rozdziaw, ktre nie maj swoich odpowiednikw w obronie.

ROZDZIA DRUGI

Istota natarcia strategicznego


Widzielimy, e obrona na wojnie w ogle, a wic i strategiczna, nie jest jedynie wyczekiwaniem i oporem, a wic jest nie cakowit, lecz tylko wzgldn biernoci, a zatem obejmuje wiksz lub mniejsz liczb celw ofensywnych. Rwnie i natarcie nie jest sarno w sobie jednolit caoci, lecz nieustannie przeplata si z obron. Rnica polega jednak na tym, e obrony nie mona wyobrazi sobie bez przeciwuderzenia i e jest to jej nieodczn czci skadow. Tak sprawa nie przedstawia si w natarciu, Uderzenie lub akt natarcia jest sam w sobie penym pojciem, obrona jako taka nie jest mu wic potrzebna, lecz czas i przestrze, z ktrymi natarcie jest zwizane, cz je z obron jako ze zem koniecznym. Po pierwsze bowiem, nie moe ono by prowadzone nieprzerwanie a do koca, a wymaga przerw dla wypoczynku i w tym czasie, gdy dziaanie jego ustaje, samo przez si przechodzi w stan obrony. Po drugie, przestrze, ktr pozostawia za sob posuwajce si wojsko i ktra jest dla koniecznie potrzebna do egzystencji, nie zawsze jest objta przez natarcie, a musi by szczeglnie chroniona. Istot natarcia na wojnie, zwaszcza w strategii, jest wic stale przechodzenie z natarcia do obrony i czenie tych form walki, przy czym obrony nie naley uwaa za skuteczne przygotowanie do natarcia wzgldnie za jego stopniowanie, a wic nie naley uwaa jej za skutecznie czynne pojcie, lecz po prostu za zwykle zo konieczne, balast, ktry wynika z samej cikoci masy. Jest ona grzechem pierworodnym natarcia, jego grabarzem. Mwimy balastem opniajcym, skoro bowiem obrona nie czyni nic dla natarcia, ju przez sam utrat czasu, ktr pociga za sob, musi ona zmniejsza jego skutek. Jednak czy ta obrona, ktra jako cz skadowa zawarta jest w kadym natarciu, nie moe rwnie wpywa na nie pozytywnie szkodliwie? Jeeli si mwi, e natarcie jest sabsz form walki, a obrona silniejsz, to wydaje si z tego wynika wniosek, e nie moe ona wpywa pozytywnie szkodliwie, jeeli bowiem posiadamy

dostateczn liczb si dla sabszej formy, to tym bardziej musi ich wystarczy dla silniejszej. Oglnie jest to prawd, jak za sprawa ta bliej si przedstawia, rozpatrzymy szczegowiej w rozdziale traktujcym o punkcie szczytowym zwycistwa. Nie moemy jednak zapomina, e owa przewaga obrony strategicznej ma waciwie po czci w tym swoje uzasadnienie, e natarcie nie moe istnie bez domieszki obrony, i to obrony o wiele sabszego rodzaju. To, co natarcie z obrony musi wlec za sob, jest jej najgorszymi elementami. O nich ju nie mona twierdzi tego, co o caoci, i w ten sposb staje si jasne, jak te elementy obrony mog sta si pozytywnie sabsz zasad dla natarcia. Wanie te momenty sabej obrony w natarciu s tymi, z ktrymi w obronie ma si zazbia skuteczna myl ofensywna. W jak rnej sytuacji znajduje si obroca podczas dwunasta godzinnego odpoczynku, ktry zwykle nastpuje po wykonaniu zadania dziennego, na swojej wybranej, dobrze mu znanej, przygotowanej pozycji i nacierajcy na postoju, ktry zaj po omacku jak lepy, lub podczas duszego wypoczynku, ktry moe wymaga zorganizowania na nowo zaopatrzenia, doczekania si posikw itd, gdzie obroca znajduje si w pobliu twierdz i zapasw, a nacierajcy jak ptak na gazi. Kade natarcie musi si jednak zakoczy obron. Jakiego rodzaju ona bdzie, zaley od okolicznoci. Mog one by bardzo dogodne, gdy siy nieprzyjacielskie s rozbite, ale i bardzo niekorzystne, jeeli ten wypadek nie nastpi. Chocia obrona ta ju nie naley do waciwego natarcia, to jej rodzaj musi na nie oddziaywa i pomc w okreleniu jego wartoci. Z rezultatu tych rozwaa wynika, e przy kadym natarciu z koniecznoci naley wzi pod uwag towarzyszc mu obron, aby ujemne strony, ktrym ona podlega, wyranie doceni i na nie si przygotowa. W przeciwiestwie do tego natarcie samo w sobie jest pod innym wzgldem zawsze cakowicie to samo. Obrona natomiast ma swoje stopnie, zalene od tego, jak dalece ma by wykorzystane zasadnicze pojcie przeczekania. To narzuca formy, ktre rni si od siebie zasadniczo, jak to ju rozwinlimy w rozdziale o rodzajach oporu. Poniewa natarcie przedstawia tylko jedno czynne pojcie zasadnicze, a obrona stanowi w nim tylko martwy balast, ktry si za nim cignie, nie ma w nim takiej rnorodnoci. Co prawda w energii natarcia, w szybkoci i sile uderzenia istnieje ogromna rnica, jest to jednak tylko rnica w nasileniu, a nie w rodzaju. Mona co prawda przyj, e i nacierajcy czasem wybierze form obronn, aby lepiej osign swj cel, e usadowi si on na przykad na dobrej pozycji, aby na niej dopuci do natarcia wroga, te wypadki s jednak tak rzadkie, e w naszym zestawieniu poj i spraw (przy czym wychodzimy zawsze ze stanowiska praktycznego) nie ma potrzeby uwzgldnienia takiego wypadku. W natarciu nie zachodzi wic adne tego rodzaju

stopniowanie, jakie nastrczaj, rodzaje oporu. Rozmiar rodkw natarcia wypywa zreszt z reguy jedynie z si zbrojnych. Do nich naley, oczywicie, zaliczy rwnie twierdze, ktre, gdy s pooone w pobliu nieprzyjacielskiego teatru wojennego, maj znaczny wpyw na natarcie. Ten wpyw jednak sabnie w miar posuwania si i zrozumiae jest, e w natarciu wasne twierdze nigdy nie mog odegra takiej istotnej roli, jak w obronie, gdzie niejednokrotnie s one spraw zasadnicz, Pomoc ludnoci w natarciu daje si tylko tam pomyle, gdzie mieszkacy sprzyjaj raczej nacierajcemu anieli wasnym wojskom. Nacierajcy moe wreszcie mie sprzymierzecw, s oni jednak pomoc wynikajc jedynie ze szczeglnych wzgldnie przypadkowych stosunkw, a nie z istoty natarcia. Jeeli w obronie zaliczylimy twierdze, powstanie ludowe i sprzymierzecw w poczet rodkw obronnych, to tego nie moemy uczyni w natarciu; tam zwizane s one z istot rzeczy, tu trafiaj si rzadko, i to najczciej przypadkowo.

ROZDZIA TRZECI

O przedmiocie natarcia strategicznego


Pokonanie nieprzyjaciela jest celem wojny, zniszczenie sil nieprzyjacielskich rodkiem do niego. To samo odnosi si zarwno do natarcia, jak i do obrony. Obrona prowadzi przez zniszczenie sil nieprzyjacielskich do natarcia, natarcie do opanowania kraju. Jest to wic jego przedmiotem, przy czym niekoniecznie cay kraj, lecz moe nim by pewna jego cz, prowincja, pasmo terenu, twierdza itd. Wszystkie te przedmioty mog mie wystarczajc warto przy zawieraniu pokoju bd to dla objcia ich w trwale posiadanie, bd to dla wymiany. Przedmiot natarcia strategicznego moe wic mie niezliczone stopnie, poczynajc od opanowania caego kraju i koczc na najbardziej nieznacznym punkcie terenowym. Skoro przedmiot ten zostanie osignity, natarcie ustaje, a jego miejsce zajmuje obrona. Strategiczne natarcie mona by wic pomyle jako pewn cile ograniczon cao. Nie jest tak jednak, jeeli na spraw spojrze z praktycznego punktu widzenia. Tu momenty natarcia, tzn. zamiary i poczynania, czsto rwnie nieprzewidziane, przeradzaj si w obron, jak plany obrony w natarcie. Rzadko, a przynajmniej nie zawsze nakrela sobie wdz to, co chce opanowa, a uzalenia to od biegu wypadkw. Natarcie doprowadza go czsto dalej, anieli zamierza, czsto po mniej lub bardziej krtkim odpoczynku nabiera nowej siy i rozpada si na dwa zupenie rne odcinki dziaania bez istotnego powodu ku temu, Innym razem zamiera ono wczeniej, ni on zamierza, bez odstpienia jednak od pierwotnego planu i przejcia do prawdziwej obrony. Widzimy wic, e tak, jak skuteczna obrona moe niepostrzeenie przerodzi si w natarcie, tak na odwrt natarcie w obron. To stopniowanie musimy mie na uwadze, jeeli nie chcemy zrobi faszywego uytku z tego, co oglnie mwimy o natarciu.

ROZDZIA CZWARTY

Sabnca sia natarcia


Jest gwnym przedmiotem strategii; od jej trafnej oceny w kadym pojedynczym wypadku zaley prawidowy sd o tym, co mona wykona. Osabienie absolutnej siy powstaje: 1. Przez sam cel natarcia opanowanie kraju nieprzyjacielskiego; ten wypadek zachodzi najczciej dopiero po pierwszych rozstrzygniciach, ale po pierwszym rozstrzygniciu natarcie nie ustaje; 2. Przez potrzeb armii nacierajcych obsadzenia pozostawionego z tyu terenu dla zabezpieczenia linii komunikacyjnych koniecznych do ycia; 3. Przez straty spowodowane walk i chorobami; 4. Odlego od rde zaopatrzenia; 5. Oblenie, otoczenie twierdz; 6. Zmniejszenie wysiku; 7. Odpadnicie sprzymierzonych. Niektre jednak z wymienionych przyczyn osabienia mog natarcie wzmocni. Jasne jest, e dopiero wyrwnanie tych rnych wielkoci ustala oglny wynik; i tak np. osabienie natarcia moe by czciowo lub cakowicie zrwnowaone lub nawet przewaone przez osabienie obrony. Ostatni wypadek zdarza si rzadko. Nie zawsze naley przyrwnywa do siebie wszystkie znajdujce si na polu walki siy, lecz tylko te, ktre znajduj si na czele lub przeciwstawione s sobie w punktach decydujcych. Przykady rnego rodzaju: Francuzi w Austrii i Prusach. Francuzi w Rosji; sprzymierzeni we Francji, Francuzi w Hiszpanii.

ROZDZIA PITY

Punkt kulminacyjny natarcia


Sukces w natarciu jest wynikiem przewagi w zrozumieniu sit fizycznych i moralnych razem wzitych, W poprzednim rozdziale wykazalimy, e sil natarcia stopniowo si wyczerpuje; istnieje moliwo, e przewaga przy tym wzrasta, jednak w znacznej wikszoci wypadkw bdzie ona malaa. Nacierajcy zdobywa korzyci pokojowe, ktre w czasie pertraktacji bd miay pewn warto, musi jednak za nie zapaci z miejsca swoimi siami zbrojnymi. Jeeli ta przewaga, codziennie zmniejszajca si z korzyci dla natarcia, doprowadza do pokoju, to cel jest osignity. Istniej natarcia strategiczne, ktre doprowadzaj bezporednio do pokoju, zdarzaj si jednak rzadko, wikszo z nich prowadzi tylko do takiego punktu, w ktrym akurat starcza si dla utrzymania si w obronie i wyczekania pokoju. Po przeciwnej stronie tego punktu ley naga reakcja; gwatowno tej reakcji jest zazwyczaj o wiele silniejsza, ni bya sia uderzenia. Nazywamy to punktem kulminacyjnym natarcia. Poniewa celem natarcia jest opanowanie kraju nieprzyjacielskiego, wynika std, e posuwanie si naprzd musi trwa dopty, dopki przewaga nie zostanie wyczerpana. To prowadzi do celu i moe niejednokrotnie wyprowadzi i poza ten cel. Jeeli rozwaymy, z ilu elementw skada si porwnanie sil, to pojmiemy, jak trudno w niektrych wypadkach wyporodkowa, po ktrej stronie jest przewaga. Czsto wisi wszystko na jedwabnej nici wyobrani. Wszystko zaley od tego, aby wyczu punkt szczytowy za pomoc subtelnej oceny. Tu natrafiamy na pozorn sprzeczno. Obrona jest silniejsza od natarcia, naleaoby wic przyj, e natarcie nie moe nigdy prowadzi za daleko, gdy dopki sabsza forma jest wystarczajco silna, opowiadamy si tym bardziej za silniejsz.

ROZDZIA SZSTY

Zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych


Zniszczenie nieprzyjacielskich sil zbrojnych jest rodkiem do celu. Co przez to rozumiemy? Cen, ktr za niego pacimy. Oto rne punkty zapatrywania, ktre s przy tym moliwe: 1. zniszczy tylko tyle, ile wymaga przedmiot natarcia; 2. lub tyle, ile w ogle jest moliwe; 3. oszczdzanie wasnych sil jest przy tym zasadniczym punktem widzenia; 4. to ostatnie moe posun si tak daleko, e natarcie podejmie co celem zniszczenia nieprzyjacielskich si zbrojnych jedynie przy dogodnej okazji. Jedynym rodkiem prowadzcym do zniszczenia nieprzyjacielskich si zbrojnych jest walka, oczywicie w podwjny sposb: po pierwsze bezporednio, po drugie porednio za pomoc kombinacji walk. Chocia bitwa jest zasadniczym rodkiem, to jednak nie jedynym. Zajcie twierdzy, pewnej czci kraju jest w rzeczy samej ju pewnym zniszczeniem nieprzyjacielskich si zbrojnych, moe ono jednak rwnie prowadzi do wikszego zniszczenia, a wic sta si rwnie porednim. Zajcie nie bronionego pasma terenu moe wic poza wartoci, ktr posiada jako bezporednie osignicie celu, mie rwnie' znaczenie jako zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych. Wymanewrowanie nieprzyjaciela z obsadzonego przeze obszaru nie jest rwnie czym innym i moe by traktowane z tego samego punktu widzenia, a nie jako waciwy sukces zbrojny. Te rodki najczciej si przecenia rzadko tylko posiadaj one warto bitwy. Przy tym naley ponadto zawsze si obawia, e przeoczy si niekorzystne pooenie, do ktrego doprowadzaj; s one zwodnicze z powodu niskiej ceny, jak kosztuj. Zawsze naley je uwaa za nisze wkady, ktre prowadz do niskiego tylko zysku i s odpowiednie w bardziej ograniczonych okolicznociach i przy sabszych motywach. W tych wypadkach s one

oczywicie lepsze ni bezcelowe bitwy. Zwycistwa, ktrych sukcesy s niewyczerpane.

ROZDZIA SIDMY

Bitwa zaczepna
To, co powiedzielimy o bitwie w obronie, rzuca ju jaskrawe wiato na bitw w natarciu. W poprzednim wypadku mielimy na uwadze tak bitw, w ktrej obrona bya jak najsilniej zaakcentowana, aby jej istot uwypukli. Nieliczne bitwy s jednak tego rodzaju, wikszo z nich to walki spotkaniowe, gdzie charakter obrony bardzo zanika. Tak si sprawa jednak nie przedstawia w bitwie zaczepnej; zachowuje ona swj charakter pod kadym wzgldem i moe go zachowa tym mielej, im mniej obroca znajduje si w warunkach waciwych jego charakterowi. Dlatego te w niepenej bitwie obronnej i w prawdziwych bitwach spotkaniowych pozostaje zawsze co z rnicy w charakterze bitwy, i to po obu stronach. Gwn cech charakterystyczn bitwy zaczepnej jest okrenie lub obejcie, a wic zarazem wydanie bitwy. Walka na liniach okrajcych kryje sama w sobie oczywicie due korzyci; ta sprawa jest przedmiotem taktyki. Z tych korzyci natarcie nie moe zrezygnowa; obrona ma wprawdzie rodek przeciwko temu, lecz nie moe stosowa go z uwagi na to, e jest on zbyt cile zwizany z pozostaymi warunkami obrony. Aby otaczajcego nieprzyjaciela rwnie skutecznie otoczy, trzeba znajdowa si na dobrze wybranej i dobrze urzdzonej pozycji. Spraw o wiele waniejsz jest to, e nie wszystkie korzyci, jakie daje obrona, znajd rzeczywicie zastosowanie. Obrona przewanie jest marn ostatecznoci, a obroca znajduje si po wikszej czci w bardzo cikiej i gronej sytuacji, gdzie oczekujc na najgorsze, spotyka natarcie w poowie drogi. Skutek jest ten, e bitwy na liniach otaczajcych lub zgol frontach odwrconych, ktre powinny by nastpstwem dogodnych warunkw linii komunikacyjnych, s zwykle wynikiem przewagi moralnej i fizycznej. Marengo, Austerlitz, Jena. W pierwszej bitwie baza nacierajcego jest z uwagi na blisko granicy bardzo dua, chocia nie lepsza od bazy obrocy, i dlatego moe on pj na pewne ryzyko. Uderzenie z boku, tj. bitwa z odwrconym

frontem, jest zreszt skuteczniejsze od okrenia. Bdne pojcie, e z tym musi by zwizany okrajcy ruch strategiczny zapocztkowany ju w kraju, jak pod Prag. Wypadek taki ma rzadko co z tym wsplnego i jest bardzo wtpliw spraw, o czym pomwimy bliej w natarciu na teatr wojenny. Podobnie jak w bitwie obronnej wdz powinien odwleka rozstrzygnicie jak najduej, aby zyska na czasie, gdy nie rozstrzygnita bitwa obronna zwykle po zachodzie soca staje si wygrana, tak w bitwie zaczepnej powinien przyspiesza rozstrzygnicie. Z drugiej jednak strony ze zbytnim popiechem zwizane jest due niebezpieczestwo, gdy prowadzi on do trwonienia sil. Jedn z charakterystycznych cech bitwy zaczepnej jest w wikszoci wypadkw brak wiadomoci o pooeniu nieprzyjaciela. Bitwa taka jest prawdziwym wkroczeniem po omacku w nieznane warunki. Austerlitz, Wagram, Hohenlinden, Jena, Katzbach. Im bardziej dziaa si po omacku, tym wicej naley czy siy, stosowa raczej obejcie ni okrenie. O tym, e gwne owoce zwycistwa osiga si dopiero w pocigu, uczy ju rozdzia dwunasty ksigi czwartej. Pocig w bitwie zaczepnej z natury rzeczy nie jest ju integraln czci dziaania jak w bitwie obronnej.

ROZDZIA SMY

Natarcie na pozycje obronne


W ksidze o obronie w dostatecznym stopniu rozwaylimy, jak dalece pozycje obronne zmuszaj bd do natarcia na nie, bd do zaniechania posuwania si naprzd. Tylko takie, ktre ten postulat speniaj, s celowe i zdatne do cakowitego lub czciowego wyczerpania lub zneutralizowania siy uderzenia i natarcie nie moe nic na to poradzi. Lecz nie wszystkie pozycje obronne, ktre spotykamy, s w rzeczywistoci tego rodzaju. Jeeli nacierajcy uwaa, e moe dy do swego celu, nie uderzajc na nie, wwczas natarcie byoby bdem. Jeeli do swego celu nie moe dy, wwczas stawia sobie pytanie, czy nie mgby nieprzyjaciela wymanewrowa przez zagroenie jego skrzyda. Tylko wwczas, gdy te rodki s bezskuteczne, decydujemy si na natarcie na dobr pozycj, przy czym natarcie z boku nastrcza zawsze nieco mniej trudnoci; jednak o wyborze boku rozstrzyga pooenie i kierunek obustronnych linii odwrotowych, a mianowicie zagroenie nieprzyjacielskiemu odwrotowi i zabezpieczenie wasnego. Pomidzy oboma moe powsta konkurencja i wwczas naley si naturalne pierwszestwo pierwszemu wzgldowi, gdy jest on natury ofensywnej, podczas gdy drugi jest natury defensywnej. Jest jednak rzecz pewn, i w tym miejscu naley to traktowa jako niezbit prawd, e natarcie na dzielnego przeciwnika znajdujcego si na dobrej pozy ej i jest zawsze spraw niepewn. Nie brak co prawda przykadw takich bitew, i to szczliwych, jak Torgau, Wagram (Drezna nie wymieniamy, gdy nie moemy tam przeciwnika uwaa za dzielnego). Oglnie rzecz biorc, niebezpieczestwo jest znikome i zanika wobec niezliczonych przypadkw, gdzie najbardziej zdecydowani wodzowie z respektem odstpowali przed dobr pozycj. Nie naley jednak z rozpatrywanym w tym miejscu przedmiotem miesza zwykych bitew, Wikszo bitew to prawdziwe boje spotkaniowe, w ktrych co prawda jedna strona stoi na miejscu, ale na pozycji nie przygotowanej.

ROZDZIA DZIEWITY

Natarcie na obozy warowne


Przez pewien czas byo zwyczajem wyraa si lekcewaco o umocnieniach i ich znaczeniu. Kordonowe linie francuskich granic, ktre czsto byy przeamywane, warowny obz Wrocawia, w ktrym ksi bawarski przegra bitw, bitwa pod Torgau i wiele innych przypadkw zrodziy ten pogld, a osignite rodkami zaczepnymi i ruchem zwycistwa Fryderyka Wielkiego rzuciy na kad obron, na kad walk w miejscu, a szczeglnie na wszelkie umocnienia pewien refleks, ktry to lekcewaenie jeszcze spotgowa. Oczywicie, jeeli kilka tysicy ludzi ma broni kilku mil terenu lub jeeli szace nie s niczym innym jak tylko odwrconymi rowami dobiegowymi, to naley je uwaa za nic i w ten sposb powstaje na skutek zaufania, jakie si w nich pokada, niebezpieczna luka. Lecz czy nie jest to sprzecznoci lub zgoa nonsensem, jeeli rozcigniemy to w duchu zwykej blagi, jak to czyni Ternpelhof, na pojcie umocnienia samego? Jaki cel miayby wwczas szace w ogle, gdyby nie nadaway si do wzmocnienia obrocy? Nie! Nie tylko rozsdek, lecz rwnie sto i tysic dowiadcze wykazuje, e dobrze urzdzone, dobrze obsadzone, dobrze bronione szace naley z reguy uwaa za punkt nie do zdobycia i za taki bdzie uwaa je nacierajcy. Wychodzc z elementu skutecznoci pojedynczego szaca, jest rzecz niewtpliw, e natarcie na obz warowny jest dla nacierajcego zadaniem bardzo trudnym, a najczciej niemoliwym. Sdzimy wic, e natarcie na obz warowny naley do zupenie niezwykych rodkw zaczepnych. Tylko wwczas, gdy szace s sklecone w popiechu, nie wykoczone i w dodatku pozbawione przeszkd lub w ogle cay obz, jak to czsto si zdarza, jest tylko schematem tego, czym powinien by, nie wykoczon ruin, wwczas natarcie jest wskazane i moe sta si nawet drog do atwego pokonania wroga.

ROZDZIA DZIESITY

Natarcie na teatr wojenny zmierzajce do rozstrzygnicia


Wiksz cz przedmiotw poruszono ju w ksidze szstej. Pojcie zamknitego teatru wojennego stoi samo przez si w bliszym stosunku do obrony ni do natarcia. Niektre gwne punkty, jak przedmiot natarcia, sfera oddziaywania zwycistwa, byy ju rozpatrywane w niniejszej ksidze, a to, co jest najbardziej zasadnicze i najwaniejsze w istocie natarcia, da si dopiero przedstawi przy planie wojennym. Pozostaje nam tu jednak niejedno jeszcze do powiedzenia, a rozpocz chcemy znowu od kampanii, w ktrej dy si do wielkiego rozstrzygnicia. 1. Najbliszym celem natarcia jest zwycistwo. Wszystkie korzyci, ktre obroca znajdzie w naturze swego pooenia, nacierajcy moe wyrwna jedynie przewag si, ewentualnie nieznacznym pierwszestwem, ktre daje wojsku poczucie wystpowania w roli nacierajcego i posuwajcego si naprzd. Najczciej przecenia si ostatnie, chocia trwa ono niedugo i nie wytrzymuje prby wobec realnych trudnoci. Rozumie si, e wychodzimy przy tym z zaoenia, e obroca postpuje rwnie bezbdnie i waciwie, jak nacierajcy. T uwag chcemy odsun niejasne pojcia o nagym uderzeniu i zaskoczeniu, ktre przy natarciu uwaa si zazwyczaj za bogate rdo zwycistwa, a ktre nie wystpuje bez szczeglnych okolicznoci indywidualnych. Jak przedstawia si sprawa z waciwym uderzeniem strategicznym, powiedzielimy ju na innym miejscu. Tam, gdzie natarciu brak fizycznej przewagi, musi by przewaga moralna, aby niekorzyci tej formy walki zrwnoway, a tam, gdzie brakuje i tej ostatniej, natarcie jest nieuzasadnione i nie bdzie pomylne. 2. Jak ostrono jest waciwym geniuszem obrony, tak odwaga natarcia. Nie znaczy to, e przeciwnych przymiotw nie powinni obaj posiada, jednak pierwsze s z nimi zwizane silniejszymi wizami.

Wszystkie te przymioty s w ogle dlatego potrzebne, e dziaanie nie jest konstrukcj matematyczn, lecz dziaalnoci w ciemnych, a co najwyej mrocznych regionach, gdzie naley darzy zaufaniem tego dowdc, ktry do naszego celu najbardziej si nadaje. Im sabszy pod wzgldem moralnym jest obroca, tym odwaniejszy powinien sta si nacierajcy. 3. Zwycistwo zaley od spotkania si si gwnych nieprzyjaciela z wasnymi. W natarciu ta sprawa nasuwa mniej wtpliwoci ni w obronie, gdy nacierajcy szuka obrocy, ktry zwykle ju znajduje si na swojej pozycji. Twierdzilimy przecie (w obronie), e nacierajcy nie powinien obrocy szuka, jeeli ten le si ustawi, gdy moe by pewny, e obroca go odszuka i wwczas nacierajcy bdzie mia t korzy, e spotka si nie przygotowanym. W tym wypadku chodzi przede wszystkim o to, aby obra najwaniejsz drog i kierunek, i ten punkt pozostawilimy w obronie bez rozpatrzenia, wskazujc na niniejszy rozdzia. Chcemy wic w tym miejscu powiedzie to, co konieczne. 4. Co moe by bliszym przedmiotem natarcia, a wic celem zwycistwa, powiedzielimy ju wczeniej. Jeeli znajduje si on w granicach teatru wojennego, na ktry skierowane jest natarcie, i wewntrz przypuszczalnej strefy zwycistwa, to drogi prowadzce do tego miejsca s naturalnymi kierunkami uderzenia. Nie wolno nam jednak zapomina, e przedmiot natarcia nabiera zazwyczaj znaczenia wraz ze zwycistwem, e zwycistwo musi by zawsze pomylane w cznoci z nim. Nacierajcemu nie chodzi tak bardzo o to, aby po prostu osign przedmiot, ale o to, aby osign go w wyniku zwycistwa, w ten sposb kierunek jego uderzenia musi prowadzi nie tylko na sam przedmiot, ale na t drog, ktr armia nieprzyjacielska bdzie musiaa obra. Ta droga jest naszym najbliszym obiektem. Spotkanie nieprzyjacielskiej armii, zanim osignie ona swj przedmiot, odcicie jej od niego i pobicie jej w tym pooeniu, daje spotgowane zwycistwo. Gdyby stolica nieprzyjacielska bya gwnym obiektem natarcia, a obroca nie ustawi si pomidzy ni a nacierajcym, to ten nie miaby racji uderzajc wprost na stolic, a postpiby lepiej, obierajc kierunek wyprowadzajcy pomidzy nieprzyjacielsk armi a stolic i tam szukajc zwycistwa, ktre doprowadzioby go do stolicy. Jeeli w strefie zwycistwa natarcia nie ma adnego wielkiego obiektu, wwczas poczenie pomidzy nieprzyjacielsk armi i najbliszym wielkim obiektem jest tym punktem, ktry ma dominujce znaczenie. Kady nacierajcy powinien zatem postawi sobie pytanie: jeeli w bitwie bd mia szczcie, to co poczn ze zwycistwem? Naturalnym kierunkiem uderzenia, na ktry zwycistwo go wyprowadza, jest wanie kierunek na ten obiekt. Jeeli obroca ustawi si na tym kierunku, to postpuje susznie, i wwczas nie pozostaje nic innego, jak go tam odszuka. Gdyby pozycja jego bya zbyt silna, wwczas nacierajcy

musiaby prbowa j wymin, tzn. z biedy czyni cnot. Jeeli jednak obroca nie znajduje si na waciwym miejscu, to nacierajcy wybiera wanie kierunek na poczenie midzy przeciwnikiem i obiektem i wykonuje zwrot, skoro tylko znajdzie si na wysokoci obrocy, a ten nie przesun si tymczasem w bok w kierunku jego linii poczenia z przedmiotem, aby tam odszuka nieprzyjaciela. Jeeli obroca w ogle nie ruszy si z miejsca, wwczas nacierajcy musi zawrci i zaatakowa go od tyu. Spord wszystkich drg, ktre ma do wyboru nacierajcy jako obiekt, najlepsze i najbardziej naturalne s wielkie drogi handlowe. Tam gdzie one wykonuj zbyt ostry zakrt, naley oczywicie wybiera bardziej proste, chocia drugorzdne drogi, gdy droga odwrotowa zbyt odbiegajca od linii prostej nasuwa zawsze due zastrzeenia. 5. Nacierajcy zdecydowany na wielkie rozstrzygnicie nie ma adnych powodw do podziau swych si. Jeeli to si mimo wszystko zdarzy, jest najczciej bdem wynikajcym z niejasnoci pooenia. Kolumny wic maj porusza si na takiej szerokoci, aby wszystkie mogy uderzy rwnoczenie. Jeeli nieprzyjaciel podzieli swoje siy, wyjdzie to nacierajcemu jedynie na korzy. Nacierajcy moe oczywicie stosowa mae manewry mylce, ktre w pewnym stopniu s natarciami pozornymi, przeznaczonymi do utrzymania korzyci podziau si obrocy. Taki podzia si nacierajcego byby wwczas usprawiedliwiony. Konieczny podzia si na kilka kolumn powinien zreszt by stosowany przy okrajcym natarciu taktycznym, gdy ta forma walki jest dla natarcia naturalna i nie naley jej zaniedbywa. Chodzi tu jednak o form taktyczn, gdy okrenie strategiczne jest przy wielkim uderzeniu cakowitym trwonieniem si i byoby wwczas jedynie usprawiedliwione, gdyby nacierajcy by tak silny, e sukces nie ulegaby wtpliwoci, 6. Rwnie w natarciu jest potrzebna ostrono, gdy nacierajcy ma tyy i komunikacje, ktre naley zabezpieczy. Zabezpieczenie musi by wykonane w miar monoci w ten sposb, jak marsz naprzd, tzn. przez sam armi. Jeeli w tym celu trzeba uy osobnych oddziaw, to tym samym nastpi podzia si, a wwczas, oczywicie, moe to sile uderzenia jedynie zaszkodzi. Poniewa dua armia porusza si zwykle na szerokoci co najmniej jednego przemarszu, osiga si oson tyowych linii komunikacyjnych ju przez sam front armii, jeeli linie te zbytnio nie odbiegaj od prostopadej do frontu. Niebezpieczestwa tego rodzaju, na ktre nacierajcy jest naraony, trzeba w gwnej mierze ocenia na podstawie pooenia i charakteru przeciwnika. Tam, gdzie wszystko rozgrywa si pod cinieniem wielkiego rozstrzygnicia, pozostaje obrocy mao luzu do akcji tego rodzaju. W zwykych wic wypadkach nacierajcy nie bdzie mia czego si obawia. Gdy jednak ruch naprzd si zakoczy i nacierajcy sam

stopniowo przejdzie do obrony, wwczas zabezpieczenie tyw bdzie coraz bardziej konieczne i stanie si w kocu spraw zasadnicz. Z uwagi na to, e tyy nacierajcego s z natury rzeczy sabsze ni tyy obrocy, moe on ju na dugo przedtem, zanim nacierajcy przejdzie do waciwego natarcia, a nawet podczas cofania si w gb kraju, przystpi do dziaania na linie komunikacyjne nacierajcego.

ROZDZIA JEDENASTY

Natarcie na teatr wojenny bez rozstrzygnicia


1. Jeeli nie wystarcza woli ani siy do wielkiego rozstrzygnicia, to jednak moe istnie zamiar strategicznego natarcia skierowanego na pewien drugorzdny obiekt. Jeeli natarcie si uda, dochodzi wszystko z chwil osignicia tego przedmiotu do rwnowagi i spokoju. Jeeli pojawi si pewne trudnoci, to oglne zatrzymanie si nastpuje ju wczeniej. W to miejsce wchodzi wwczas zwyke okolicznociowe dziaanie zaczepne lub te manewrowanie strategiczne. Wikszo kampanii ma taki wanie charakter. 2. Przedmiotami, ktre stanowi cele takich dziaa zaczepnych, s: a) odcinek terenu. Korzyci wyywienia, w najgorszym razie rwnie kontrybucje, oszczdzanie wasnego kraju, ekwiwalent, tzn. wynikajce std korzyci w rwnej mierze istniejce podczas pokoju Niekiedy czy si z tym pojcie honoru ora, jak to wci spotykamy w kampaniach za Ludwika XIV. Bardzo zasadnicz rnic stanowi okoliczno, czy ten odcinek terenu moe by utrzymany, czy te nie. Pierwszy wypadek zachodzi zwykle wwczas, gdy odcinek terenu przylega do wasnego teatru wojennego i tworzy z nim naturaln cao, Tylko taki teren moe by uwaany podczas pokoju za ekwiwalent, inne zajmuje si tylko na czas trwania kampanii, a opuszcza na zim; b) magazyn nieprzyjacielski o duym znaczeniu. Jeeli nie posiada on duego znaczenia, nie moe by uwaany za przedmiot ofensywy decydujcej o caej kampanii. Przynosi obrocy sam przez si strat, a nacierajcemu zysk, przy tym gwn korzyci nacierajcego jest jednak to, e obroca bdzie przez to zmuszony do cofnicia si i oddania pewnej czci terenu, ktr w innym wypadku by utrzyma. Zdobycie skadu jest raczej rodkiem, a przytoczono go tu jako cel jedynie dlatego, e staje si najbliszym okrelonym celem dziaania; c) zdobycie twierdzy. O zdobyciu twierdzy mwilimy w jednym z poprzednich rozdziaw, a teraz odsyamy do niego. Z rozwinitych w nim powodw zrozumiae jest, e twierdze stanowi zawsze najdosko-

nalszy i najbardziej podany przedmiot tych wojen zaczepnych i kampanii, w ktrych nie mona dy do cakowitego pokonania nieprzyjaciela lub opanowania znacznej czci jego kraju. I dlatego jasno tumaczy si fakt, e w bogatych w fortece Niderlandach wszystko obracao si zawsze okoo zdobycia tej czy innej twierdzy, i to tak dalece, e przy tym nie przewiecaa nawet myl stopniowego opanowania caej prowincji jako gwna myl przewodnia, a kad twierdz traktowano jako odrbn wielko o pewnej wartoci, na ktr patrzono raczej z punktu widzenia wygody i atwoci jej zdobycia anieli znaczenia punktu terenowego. Tymczasem oblenie znaczniejszej twierdzy jest zawsze powanym dziaaniem, gdy powoduje due wydatki pienine, a w czasie wojny, gdy nie chodzi o cao, trzeba z nimi szczeglnie si liczy. Dlatego te takie oblenie jest jednym z wanych przedmiotw natarcia strategicznego. Im mniejsze znaczenie posiada twierdza lub im mniej przygotowa podjto w tym celu, im bardziej mimochodem ma to by wykonane, tym mniej znaczny staje si ten cel strategiczny, tym przydatniejszy dla maych si i zamiarw, czsto za cao spada do poziomu zwykego udawania, aby kampani zakoczy z honorem, gdy nacierajcy musi przecie cokolwiek robi; d) korzystna walka, bj spotkaniowy, a nawet bitwa o zdobycze lub zgoa tylko z racji honoru ora, a czasem po prostu ambicji wodza. To, e takie wypadki si zdarzaj, moe podda w wtpliwo tylko ten, kto nie zna historii wojen. W kampaniach francuskich za czasw Ludwika XIV wikszo bitew zaczepnych . bya tego rodzaju. Jednak bardziej konieczne jest podkrelenie tego, e sprawy te, nie pozbawione obiektywnej wagi wojskowej, nie s tylko zwyk gr prnoci; maj one bardzo cile okrelony wpyw na pokj, prowadz do bezporednio do celu. Honor ora, moralna przewaga wojska i wodza s sprawami, ktrych oddziaywanie jest niewidoczne, ale ktre ustawicznie przenikaj ca dziaalno wojenn. Cel takiej walki zakada co prawda: e istniej do znaczne widoki na zwycistwo; e w razie przegrania walki nie ryzykuje si zbyt duo. Z tak bitw, prowadzon w zacienionych warunkach i z ograniczonym celem, nie naley oczywicie myli zwycistw, ktre jedynie z powodu saboci moralnej nie zostay wykorzystane. 3. Z wyjtkiem ostatniego (d) wszystkie te przedmioty daj si osign bez wikszej walki, i bez niej zwykle nacierajcy bdzie do nich dy. Strategiczne rodki, jakie stoj do dyspozycji nacierajcego bez decydujcej walki, godz we wszystkie interesy, ktre obroca posiada na swym teatrze wojennym, a mianowicie: zagroenie jego linii komunikacyjnych bd to razem z takim przedmiotem, jak magazyny, yzne prowincje, drogi wodne itp., bd to razem z wanymi punktami,

takimi jak mosty, przecze itd.; zajcie silnych pozycji, z ktrych obroca nie moe nas ju wyrzuci i ktre znajduj si w niewygodnym dla niego pooeniu; zajcie wanych miast, yznych poaci terenu, niespokojnych okolic grocych rebeli; zagroenie sabym sprzymierzecom itd. Jeeli natarcie to rzeczywicie przerwie jego linie komunikacyjne, i to w taki sposb, e obroca nie bdzie mg bez znacznych ofiar ich przywrci, a zamierza ponownie zaj te punkty, to zmusza ono obroc do zajcia nowej pozycji dalej z tyu lub z boku, aby te obiekty osoni, a odda raczej mniej wane. Tak wic opuci si pewn poa terenu, odda magazyn, odsoni twierdz. Przy tej okazji moe doj do mniejszych lub wikszych walk. Nie dy si jednak do nich i nie traktuje jako cel, a raczej jako zo konieczne, nie mog one jednak wykroczy poza pewien stopie wielkoci i wanoci. 4. Oddziaywanie obrocy na linie komunikacyjne nacierajcego jest pewnego rodzaju reakcj, ktra w wojnach zmierzajcych do wielkich rozstrzygni zdarza si tylko wwczas, gdy linie operacyjne s bardzo wyduone, podczas gdy ten rodzaj reakcji w wojnach bez wielkich rozstrzygni ley raczej w samej naturze rzeczy. Linie komunikacyjne w tym wypadku bd co prawda rzadko zbyt dugie, ale tu nie chodzi przecie o to, aby nieprzyjacielowi zada wielkie straty, zwyke nkanie i ograniczenie jego zaopatrzenia czsto ju jest skuteczne, a to, co liniom zbywa na dugoci, wyrwnuje dugo czasu, w cigu ktrego mona zwalcza przeciwnika. Dlatego te osona strategicznych skrzyde jest wana dla nacierajcego. Jeeli wic pomidzy nacierajcym i obroc powstanie walka tego rodzaju, to nacierajcy musi swoje naturalne strony ujemne wyrwna przewag si. Jeeli nacierajcego sta na tyle siy i decyzji, aby odway si na powane uderzenie na nieprzyjacielski korpus lub nawet na nieprzyjacielsk armi gwn, to od tego niebezpieczestwa osoni go najlepiej groba, ktra zawinie nad przeciwnikiem. 1. Wreszcie naley wspomnie o jeszcze jednej znacznej przewadze, jak na wojnach tego rodzaju posiada nacierajcy, ma on mianowicie moliwo lepiej oceni swego przeciwnika na podstawie jego zamiarw i jego moliwoci ni odwrotnie. Znacznie trudniej przewidzie stopie przedsibiorczoci i odwagi nacierajcego, ni wyporodkowa, czy obroca ma co wielkiego na myli. Praktycznie rzecz biorc, ju w samym wyborze wojny obronnej ley gwarancja, e nie zamierza si nic pozytywnego, tj. zniszczenia nieprzyjacielskich si zbrojnych. Ponadto same przygotowania do wielkiej reakcji bardziej si rni od zwykych przygotowa obronnych ni przygotowania w natarciu przy wikszych i mniejszych zamiarach. Wreszcie obroca jest zmuszony do podjcia swych poczyna wczeniej ni nacierajcy.

ROZDZIA DWUNASTY

Natarcie na twierdze
Natarcie na twierdze nie moe nas tu oczywicie interesowa ze strony fortyfikacyjnej, lecz: po pierwsze, z punktu widzenia zwizanego z tym celu strategicznego; po drugie, wyboru pomidzy kilkoma twierdzami; po trzecie, sposobu wykonania oblenia. Utrata twierdzy osabia nieprzyjacielsk obron szczeglnie wwczas, gdy stanowi ona znaczny jej odcinek, z posiadania twierdz wypywaj due wygody dla nacierajcego przez wykorzystanie ich na magazyny i skadnice oraz oson poaci terenu, kwater itd., po przejciu natarcia w obron staj si one najsilniejszymi punktami tej obrony. Rwnie w odniesieniu do zdobywania punktw umocnionych znajdziemy du rnic midzy kampaniami o wielkich rozstrzygniciach a innymi, Tam takie zdobywanie naley uwaa za zo konieczne. Oblega si tylko to, czego nie mona pozostawi nie oblonym, i to dopty, dopki pozostaje jeszcze co do rozstrzygnicia. Tylko wwczas, gdy rozstrzygnicie cakowicie zapado, kryzys i napicie si na duszy okres czasu miny, a wic nastpi stan uspokojenia, wwczas zdobywanie twierdz suy do konsolidacji dokonanej zdobyczy i najczciej moe by wykonane, co prawda nie bez wysiku i nakadu si, ale bez niebezpieczestwa. Podczas kryzysu samego oblenie twierdzy jest duym wzmoeniem kryzysu na niekorzy nacierajcego, Jest spraw oczywist, e nic tak nie osabia jego si i nic nie pozbawia go w takim stopniu przewagi na pewien czas. S jednak wypadki, gdzie opanowanie tej czy innej twierdzy jest niezbdne, jeeli natarcie ma w ogle posuwa si naprzd, a oblenie naley w tych wypadkach uwaa za intensywne prowadzenie natarcia. Kryzys bdzie wwczas tym wikszy, im wicej pozostaje jeszcze do rozstrzygnicia. To, co w tym przedmiocie trzeba jeszcze wzi pod uwag, naley do ksigi o planie wojny. W kampaniach o ograniczonym celu twierdza nie jest zazwyczaj rodkiem, lecz samym celem. Uwaa si j za samodzieln ma

zdobycz i jako taka ma ona pierwszestwo przed kad inn, poniewa: 1. Twierdza jest ma, cile ograniczon zdobycz, ktra nie nagli do wikszego napicia si i nie budzi obawy odwetu; 2. Podczas zawierania pokoju moe suy jako ekwiwalent wymiany; 3. Oblenie jest intensywnym prowadzeniem natarcia lub przynajmniej tak wyglda, bez rosncego osabienia si, ktre pociga za sob kade inne posuwanie si naprzd w natarciu; 4. Oblenie jest przedsiwziciem nie prowadzcym do katastrofy. Wszystkie te sprawy sprowadzaj si do tego, e zdobycie jednej lub wicej nieprzyjacielskich twierdz jest zazwyczaj przedmiotem tych strategicznych natar, ktre nie stawiaj sobie adnego wikszego celu. Powody stanowice o wyborze twierdzy, ktra ma by oblona, w wypadku gdy ta wtpliwo w ogle powstanie, s nastpujce: a) twierdza jest atwa do utrzymania, a wic posiada du warto jako ekwiwalent przy zawieraniu pokoju. b) rodki potrzebne do zdobywania. Sabe rodki pozwalaj jedynie na zdobywanie maych twierdz i lepiej jest opanowa ma twierdz, anieli zaama si przed du. c) sia fortyfikacji. Nie zawsze odpowiada ona wanoci. Nic nie byoby bardziej nierozsdne anieli trwonienie si przed bardzo silnym punktem o maej wartoci, gdy przedmiotem natarcia moe by mniej silny. d) sia uzbrojenia, rwnie zaogi. Jeeli twierdza posiada sab zaog i sabe uzbrojenie, to zdobycie jej jest oczywicie atwiejsze, Naley przy tym jednak zaznaczy, e sil zaogi i uzbrojenie stanowi o wanoci punktu, gdy zaoga i uzbrojenie s bezporednio czci sil zbrojnych nieprzyjaciela, co w tym stopniu nie odnosi si do urzdze fortyfikacyjnych. Zdobycie twierdzy z siln zaog moe pomimo nieuniknionych przy tym strat bardziej si opaca ni twierdzy szczeglnie silnie ufortyfikowanej; e) atwo transportw oblniczych. Wikszo oble zaamuje si z braku rodkw, a tych brak najczciej z powodu trudnoci transportowych. Oblenie Landreci przez Eugeniusza w 1712 r. i oblenie Oomuca przez Fryderyka Wielkiego w 1758 r. s dobitnymi przykadami; f) wreszcie jeszcze jednym punktem do rozpatrzenia jest atwo osony.

ROZDZIA TRZYNASTY

Dywersja
Pod pojciem dywersji wzgldnie natarcia dywersyjnego rozumiemy takie natarcie na kraj nieprzyjacielski, za pomoc ktrego odcigamy siy z punktu gwnego. Tylko w wypadku, jeeli to wanie jest gwnym zamierzeniem, a nie przedmiotem, na ktry przy tej okazji nacieramy i go zdobywamy, dziaanie to jest szczeglnego rodzaju, inaczej jest zwykym natarciem. Dywersja musi oczywicie posiada przedmiot natarcia, gdy jedynie warto tego przedmiotu skoni nieprzyjaciela do wysania tam oddziaw. W wypadku kiedy dywersja nie odniesie skutku, przedmioty te s ekwiwalentem za zuyte siy. Tymi przedmiotami natarcia mog zatem by: twierdza, wane magazyny lub bogate i due miasta, szczeglnie stolice, kontrybucje wszelkiego rodzaju i wreszcie poparcie niezadowolonej ludnoci nieprzyjaciela. atwo zrozumie, e dywersje mog by poyteczne, nie zawsze jednak, czsto s one nawet szkodliwe. Zasadniczym warunkiem jest, e odcigaj one z gwnego teatru wojennego wiksz liczb si nieprzyjacielskich, ni uyto do dywersji, jeeli bowiem odcign one tylko tak sam liczb, to ustaje dziaanie waciwej dywersji, a akcja staje si drugorzdnym natarciem. Nawet w tych wypadkach, gdy zarzdzamy drugorzdne natarcie, gdy okolicznoci pozwalaj przypuszcza, e maymi siami mona duo zdziaa, np. atwo zdoby wan twierdz, nie naley tego nazywa dywersj. Czsto jestemy skonni uwaa za dywersj wypadek, gdy pewne pastwo, bronic si przed napastnikiem, zostanie napadnite przez trzecie taki napad rni si jednak od zwykego natarcia jedynie pod wzgldem kierunku, nie ma wic podstawy do okrelania go szczeglnym mianem, gdy w teorii naley okrela za pomoc oddzielnej nazwy tylko co szczeglnego. Jeeli jednak sabe siy maj przycign silniejsze, musz istnie szczeglne okolicznoci, ktre do tego skaniaj, i dlatego nie wystarcza do spenienia celu dywersji wysta jakiekolwiek siy na punkt, na ktrym,

dotychczas nikogo nie byo. Jeeli nacierajcy nakae najcie pewnej nieprzyjacielskiej prowincji, ktra nie naley do gwnego teatru wojennego, przez ma grup okoo tysica ludzi w celu cignicia kontrybucji wojennych itp,, wwczas naley oczywicie przewidzie, e nieprzyjaciel nie zapobiegnie temu tysicem ludzi, ktrych tam wyle, a zmuszony bdzie wysia wicej, jeeli zechce zabezpieczy t prowincj przed zagonami. Postawmy sobie pytanie, czy obroca nie moe zamiast zabezpieczenia tej prowincji uzyska rwnowagi przez to, e napadnie na odpowiedni prowincj naszego kraju takim samym oddziaem? Jeeli dla nacierajcego maj z dywersji wynikn korzyci, musi najpierw istnie pewno, e moe on wicej zdoby lub wiksze wywoa zagroenie, ni to mgby uczyni obroca. Jeeli tak jest, saba dywersja zaangauje wicej si nieprzyjacielskich ni wasnych. I przeciwnie, z natury rzeczy wynika, e im bardziej wzrastaj masy, tym bardziej maleje korzy, gdy 50 ty. ludzi moe przecitn prowincj broni skutecznie nie tylko przed 50 ty. ludzi, ale nawet przeciwko nieco wikszej liczbie. A zatem przy silniejszych dywersjach korzy jest bardzo wtpliwa i im s one wiksze, tym korzystniej musz ksztatowa si pozostae okolicznoci, jeeli z dywersji ma w ogle wynikn co dobrego. Tymi korzystnymi okolicznociami mog zatem by: a) siy, ktre nacierajcy moe zadysponowa do dywersji bez uszczerbku dla natarcia gwnego; b) punkty obrocy, ktre posiadaj du warto i mog by zagroone przez dywersj; c) niezadowolona ludno obrocy; d) bogata prowincja, ktra moe dostarczy znacznych rodkw wojennych. Jeeli taka dywersja ma by podjta i z punktu widzenia powyszych okolicznoci zapowiada sukces, to trzeba stwierdzi, e okazja taka zdarza si rzadko. Dochodzi jeszcze jeden punkt zasadniczy. Kada dywersja roznieca wojn w tych rejonach, w ktrych bez niej by jej tam nie byo. Dlatego te bdzie ona zawsze w mniejszym lub wikszym stopniu mobilizowaa siy zbrojne nieprzyjaciela, ktre w przeciwnym wypadku byyby nieczynne. Da si to odczu w sposb bardzo dotkliwy, jeeli nieprzyjaciel przygotowa do wojny rwnie milicj i oddziay obrony narodowej. Wynika z istoty rzeczy i z nauk dowiadczenia, e jeeli pewien obszar zostanie nagle zagroony przez nieprzyjacielski oddzia, a dla jego obrony nie poczyniono adnych krokw, powstaje wszystko i wprowadza si wszystkie nadzwyczajne rodki, aby broni si przed zem. W ten sposb rodz si nowe siy oporu, a mianowicie takie, ktre zblione s do wojny narodowej i mog j atwo wywoa. Ten punkt naley przy kadej okazji dywersji wzi dobrze pod

uwag, aby nie wykopa sobie wasnego grobu. Dziaania w pnocnej Holandii w 1799 r,, na Walcheren w 1809 r. s uwaane za dywersje. Jest to jedynie o tyle usprawiedliwione, e angielskich oddziaw nie mona byo wwczas uy do czego innego, nie ma jednak wtpliwoci, e przez to powikszya si cao rodkw obronnych Francuzw i taki sam skutek wywoaoby kade ldowanie we Francji. To, e wybrzee francuskie jest zagroone, przynosi oczywicie du korzy, gdy neutralizuje znaczn cz oddziaw francuskich, ktre strzeg wybrzea, jednak ldowanie znacznymi siami bdzie tylko wwczas usprawiedliwione, gdy bdzie mona liczy na pomoc ludnoci tej prowincji przeciwko swojemu rzdowi, Im mniej dy si na wojnie do wielkiego rozstrzygnicia, tym wicej dopuszczalne s dywersje, ale tym mniejsza oczywicie bdzie korzy, ktr si z nich uzyska. S one tylko rodkiem do poruszenia zbyt zastygej masy.

Wykonanie

1. Dywersja moe by prawdziwym natarciem, wwczas jej wykonaniu nie towarzyszy aden szczeglny charakter poza miaoci i popiechem. 2. Moe posiada rwnie intencj wydawania si czym wicej anieli tym, czym jest, bdc zarazem demonstracj, tzn. manewrem pozornym. Jakich rodkw naley w tym wypadku uy, moe powiedzie tylko bystry rozum, ktry dobrze zna stosunki i ludzi. e przy tym zawsze konieczne jest due rozdrobnienie si, ley w naturze samej rzeczy. 3. Jeeli siy nie s nieznaczne i jeeli odwrt jest ograniczony do pewnych punktw, wwczas wanym warunkiem jest posiadanie pewnego odwodu, do ktrego si wszystko przyczy.

ROZDZIA CZTERNASTY

Inwazja
To, co o inwazji mamy do powiedzenia, ogranicza si prawie do samego objanienia nazwy. Tego wyraenia bardzo czsto uywaj nowsi pisarze w intencji okrelenia czego szczeglnego, sowo guerre d'invasion, tzn. wojna inwazyjna, spotykamy u Francuzw nieustannie. Tym sowem okrelaj oni kade natarcie posuwajce si w gb nieprzyjacielskiego kraju i chcieliby je w kadym razie przedstawi jako przeciwiestwo kadego metodycznego natarcia, ktre nadgryza jedynie granic. Jest to niefilozoficzny chaos sw, tzn. taki, ktry z waciwymi pojciami ma mao wsplnego. To, czy natarcie ma trzyma si granicy, czy posun si w gb nieprzyjacielskiego kraju, czy ma zdobywa przede wszystkim punkty umocnione lub szuka si gwnych nieprzyjaciela i nieustannie je ciga, nie zaley od jakiej maniery, tzn. od jakiego szczeglnego rodzaju strategicznego dziaania, lecz jest nastpstwem okolicznoci, przynajmniej teoria nie moe tego inaczej traktowa. W pewnych wypadkach dalekie posuwanie si w gb moe by bardziej metodyczne i ostrone ni trzymanie si granicy. W wikszoci jednak wypadkw inwazja nie jest niczym innym, jak szczliwym sukcesem z si podjtego natarcia i skutkiem tego wcale ode si nie rni.

SZKICE DO KSIGI SMEJ

Plan wojny

ROZDZIA PIERWSZY

Wstp
W rozdziale o istocie i celu wojny naszkicowalimy do pewnego stopnia pojcie oglne wojny i jej stosunek do towarzyszcych jej zjawisk, aby rozpocz od prawidowego pojcia zasadniczego. Pozwolilimy na wyrobienie sobie pogldu na rnorodne trudnoci, na ktre przy tym napotyka nasz rozum, zastrzegajc sobie bardziej szczegowe ich rozwinicie i zatrzymalimy si na konkluzji, e pokonanie nieprzyjaciela, a zatem zniszczenie jego sil zbrojnych, jest gwnym celem caego aktu wojennego. To doprowadzio nas do wykazania w nastpnym rozdziale, e rodkiem, ktrym posuguje si akt wojny, jest jedynie bitwa. Sdzimy, e w ten sposb obralimy na razie suszny punkt widzenia. Rozpatrzylimy po kolei najbardziej godne uwagi okolicznoci i formy, ktre poza walk zachodz w dziaaniu wojennym, aby ich warto bliej okreli czciowo na podstawie istoty rzeczy, czciowo na podstawie dowiadczenia, ktre daje historia wojen, i aby oczyci je z pewnych niejasnych poj, ktre zwykle si z nimi cz, i rwnie w nich uwypukli jako spraw zasadnicz waciwy cel aktu wojny, tj. zniszczenie nieprzyjaciela. Moemy wic teraz powrci do caoksztatu wojny z zamiarem poruszenia zagadnienia planu wojny i kampanii, przy czym jestemy zmuszeni nawiza ponownie do rozwaa ksigi pierwszej. W nastpnych rozdziaach, ktre maj rozpatrzy caoksztat zagadnienia, zawarta jest najbardziej waciwa strategia,jej najbardziej wyczerpujce i najwaniejsze elementy. Wkraczamy nie bez obawy w najgbsze zagadnienia jej dziedziny, w ktrej zbiegaj si wszystkie pozostae nici. W samej rzeczy obawa ta jest ze wszech miar suszna. Z jednej bowiem strony widzimy, jak bardzo proste wydaj si dziaania wojenne, syszymy i czytamy, jak najwiksi wodzowie wyraaj si o nich niezwykle prosto, jak kierowanie i poruszanie zoonej ze stu tysicy czonw ociaej maszyny brzmi w ich ustach, jak gdyby mowa bya o nich sa-

mych, tak e cay olbrzymi akt wojny sprowadza si do pewnego rodzaju pojedynku, a w dodatku motywy ich dziaania wyraone s bd to za pomoc paru prostych wyobrae, bd to za pomoc jakiego poruszenia umysu, i widzimy ich lekki, pewny, mona powiedzie lekkomylny sposb ujcia przedmiotu a drugiej strony ogrom okolicznoci, ktre dociekajcy umys musi rozway, wielkie, nieograniczone odlegoci, w ktrych poszczeglne nici si zbiegaj, i niezliczon ilo moliwych kombinacji. Ujcie w sztuce wojennej, ktra poszczeglne decyzje i wydarzenia, jak np. walki, wie w jedn cao, charakteryzuje to pojcie. Jeeli przy tym pomylimy o obowizku, ktry nakada teoria, ujcia tych rzeczy systematycznie i sprowadzenia dziaania do uzasadnionej koniecznoci, to z nieodpart si ogarnie nas obawa, e popadniemy w pedantyczne szkolarstwo, zabdzimy w dolnych rejonach ociaych poj i nie dorwnamy nigdy wielkiemu wodzowi obdarzonemu atwoci spojrzenia. Jeeli to miaoby by rezultatem teoretycznych docieka, byoby rwnie dobrze, a moe nawet lepiej, w ogle z nich zrezygnowa. Dociekania takie doprowadzaj do tego, e teoria nie docenia talentu, a one same id szybko w zapomnienie. Z drugiej strony atwo spojrzenia, prosta wyobrania, personifikowanie caego dziaania wojennego s tak bardzo dusz dobrego prowadzenia wojny, e tylko na tej wspaniaej drodze da si pomyle wolno ducha, ktra jest konieczna, jeeli ma on panowa nad wypadkami i nie da si przez nie pokona. Z pewn obaw stawiamy nasz krok dalej. Moemy to uczyni, jeeli trzyma si bdziemy drogi, ktr wytyczylimy sobie na samym pocztku. Teoria ma rzuci jasne wiato na t mas przedmiotw, aby umys mg si atwiej w nich rozezna, ma ona wyrwa chwasty, ktre pomyka wszdzie posiaa, wykaza wzajemne powizania i oddzieli rzeczy wane od niewanych. Tani, gdzie wyobraenia same dojd do sedna prawdy, ktre nazywamy zasad, gdzie one same trzymaj si takiej linii, ktra stanowi regu, tam powinna teoria te rzeczy ujmowa. To co umys przyswoi sobie z tej podziemnej wdrwki wrd zasadniczych wyobrae, te promienie wietlne w nim wzbudzone s wanie t korzyci, ktr daje mu teoria. Nie moe mu ona da adnych formuek na rozwizanie tych zada, nie moe jego drogi ogranicza do wskiej linii koniecznoci za pomoc zasad, ktre umieszcza po obu stronach. Pozwala mu na wgld w mas przedmiotw i w ich wzajemne powizania, po czym odsya go znowu w wysze regiony dziaania, aby w miar swoich, przyrodzonych naturalnych sil w cznoci z wszystkimi innymi dziaa i by wiadomym prawdy i prawidowoci jak jednej jasnej myli, ktra zrodzona wsplnym naciskiem wszystkich si wydaje si by raczej produktem niebezpieczestwa anieli myli.

ROZDZIA DRUGI

Wojna absolutna, to znaczy rozpatrywana z oglnego teoretycznego punktu widzenia i rzeczywista, to znaczy prowadzona stosownie do jej swoistoci

Plan wojny ujmuje cay akt wojenny w jedn cao, przeze wojna staje si jednym dziaaniem, ktre musi mie jeden ostateczny cel, w ktrym zbiegaj si wszystkie pozostae cele. Nie rozpoczynamy wojny lub, rozsdniej, nie powinnimy jej zaczyna bez postawienia sobie pytania, co chcemy przez ni, a co podczas niej osign. Pierwsze jest celem, a drugie przedmiotem wojny. Ta zasadnicza myl wyznacza wszystkie kierunki, ustala rodki, miar energii i wywiera swj wpyw a do najniszych szczebli dziaania. W pierwszym rozdziale powiedzielimy, e pokonanie nieprzyjaciela jest naturalnym celem aktu wojny i e, trzymajc si tego pojcia z filozoficzn cisoci, w gruncie rzeczy innego celu by nie moe. Poniewa takie rozumowanie musi by przeprowadzone przez obie strony wojujce, wynikaoby z tego, e podczas wojny nie ma zatrzymania i e spokj nie moe nastpi dopty, dopki jedna ze stron nie zostanie rzeczywicie pokonana. W rozdziale o zatrzymaniu dziaa podczas aktu wojennego wykazalimy, jak samo pojcie nieprzyjani uywszy przeciwko swojemu krzewicielowi czowieka i wszystkich okolicznoci, ktre skadaj si na t wojn, doznaje z przyczyn wewntrznych tej machiny zahamowa i zagodze. Jednak ten pogld nie wystarcza, aby sprowadzi nas z

pocztkowego pojcia wojny do jej konkretnej formy. Przewana liczba wojen wyglda jak obustronne oburzenie, przy czym kada ze stron chwyta za bro, aby si osoni, a w drugiej wzbudzi strach i przy sposobnoci zada jej cios. Nie s to zatem dwa wzajemnie niszczce si elementy, ktre si zwary, lecz napicia jeszcze rozdzielonych elementw, ktre rozadowuj si za pomoc maych odosobnionych ciosw. Co jest wic t izolujc cian rozdzielcz, ktra nie dopuszcza do totalnego rozadowania? Dlaczego nie czyni si zado filozoficznemu sposobowi wyobraania? Owa ciana rozdzielcza znajduje si wrd wielkiej iloci rzeczy, si i stosunkw, ktre wojna porusza w yciu pastwa i przez ktrych niezliczone zakrty nie da si jak na zwykej nici kilku wnioskw wyprowadzi logicznej konsekwencji. Myl logiczna utknie w tych zakrtach i czowiek, ktry jest bardziej przyzwyczajona do dziaania w wielkich i maych rzeczach wedug poszczeglnych oglnie przyjtych wyobrae i uczu ni wedug cisej logiki, bdzie zaledwie wiadom swej niejasnoci, poowicznoci i niekonsekwencji. Gdyby jednak ta inteligencja, z ktrej wojna bierze swj pocztek, moga rzeczywicie obj wszystkie te okolicznoci, ani na moment nie tracc z oczu celu, to pozostaa masa inteligencji w pastwie, ktra w tym wypadku wchodzi w rachub, nie potrafiaby tego uczyni i wwczas powstaby opr, a tym samym potrzebna by bya sia do pokonania bezwadnoci tej masy, a sia ta byaby po wikszej czci niewystarczajca. Ta niekonsekwencja cechuje jedn z obu czci lub drug lub te obie i w ten sposb bdzie przyczyn, e wojna stanie si zupenie czym innym, ni zgodnie z pojciami by miaa, a wic poowicznoci, tworem bez wewntrznego powizania. Tego rodzaju wojn znajdujemy prawie wszdzie i mona by wtpi w to, czy nasze wyobraenie o absolutnej istocie wojny ma jakie podstawy realne, gdybymy wanie w naszych czasach nie byli wiadkami rzeczywistej wojny w jej absolutne] doskonaoci, Po krtkim wstpie rewolucji francuskiej, bezwzgldno Bonapartego uczynia j wanie tak. Pod jego kierunkiem wojna postpowaa bez wytchnienia naprzd, a nieprzyjaciel uleg; i prawie rwnie bez wytchnienia nastpiy uderzenia odwetowe. Czy nie jest rzecz naturaln i konieczn, e to zjawisko naprowadzi nas ponownie na pocztkowe pojcie wojny z wszystkimi jej surowymi konsekwencjami? Czy mamy si na tym zatrzyma i wszystkie wojny, ktre odbiegaj od tego, z tego powodu osdzi? I std wyprowadzi wszystkie wnioski teorii? Teraz musimy si zdecydowa, gdy nie bdziemy mogli powiedzie czego rozsdnego o planie wojny, skoro sami nie dojdziemy do wniosku, czy wojna musi by taka, czy te moe by inna.

Jeeli zdecydujemy si na pierwsze, wwczas teoria nasza wszdzie zbliy si bardziej do koniecznoci i bdzie jasn i skoczon spraw. Co marny wobec tego powiedzie o wszystkich wojnach prowadzonych od Aleksandra i kilku kampanii rzymskich a do Bonapartego? Musielibymy je w czambu odrzuci, a nie moglibymy zapewne tego uczyni, nie wstydzc si naszej zarozumiaoci. Najgorsz spraw jest to, e musielibymy sobie powiedzie, e w nastpnym dziesicioleciu moe znowu wybuchn wojna tego rodzaju, na przekr naszej teorii, i e teoria ta ze swoj siln logik bdzie jednak bardzo bezsilna wobec potgi okolicznoci. Bdziemy jednak musieli zgodzi si z tym, aby wojn tak, jak ona ma by, rozpatrywa nie z punktu widzenia samego jej pojcia, lecz rozwaajc wszystko obce, co do niego si wmiesza i przyczy, musimy zostawi miejsce na naturalny ciar i tarcie czci, na ca niekonsekwencj i maoduszno ludzkiego umysu. Bdziemy musieli przyj pogld, e wojna i ksztat, ktry si jej nadaje, wynika z chwilowych poprzedzajcych j idei, uczu i stosunkw, ba, musimy nawet nadmieni, jeeli chcemy sta cakowicie na gruncie prawdy, e do takiego wypadku dochodzio nawet tam, gdzie wojna przybraa swoj absolutn ogln form, a mianowicie za Bonapartego. Jeeli tak, to musimy przyzna, e wojna wybucha i przybiera swj ksztat nie jako kocowy obrachunek niezliczonych okolicznoci, ktre porusza, lecz z powodu nielicznych wrd nich, wanie dominujcych. Tak wic wynika samo z siebie, e polega ona na grze moliwoci, prawdopodobiestw, szczcia i nieszczcia, przy czym cise logiczne wnioskowanie czsto gubi si cakowicie i staje si w ogle bardzo niezaradnym i niewygodnym instrumentem umysu. Z tego rwnie wynika, e wojna moe by zjawiskiem, ktre raz mniej, raz wicej jest wojn. To wszystko teoria musi przyj, jej obowizkiem jednak jest postawi absolutny ksztat wojny na pierwszym miejscu i posugiwa si nim jako oglnym punktem orientacji, tak aby ten, kto chce si z teorii czego nauczy, przyzwyczai si do tego, aby go nigdy nie traci z oczu, aby traktowa go jako pierwotny miernik wyjciowy wszystkich swoich nadziei i obaw, aby si do przybliy, gdzie tylko mona lub tam, gdzie to by musi. To, e pewne zasadnicze wyobraenie, ktre ley u podstaw naszej myli i dziaania, nadaje mu pewien ton i charakter rwnie i tam, gdzie bezporednie przyczyny decyzji pochodz z zupenie innych rde, jest tak pewne, jak to, e malarz moe nada ten czy inny koloryt swemu obrazowi farbami, ktrymi go podmalowuje. e teoria obecnie moe to czyni ze skutkiem, zawdzicza ona ostatnim wojnom. Bez tych odstraszajcych przykadw niszczycielskiej siy rozptanego ywiou gos jej byby bezsilny i nikt nie wierzyby w moliwoci tego, co wszyscy teraz przeywaj.

Czy Prusacy w roku 1798 odwayliby si z 70 ty. ludzi wtargn do Francji, gdyby przypuszczali, e odwet w wypadku niepowodzenia bdzie tak potny, e zburzy star rwnowag europejsk? Czy Prusacy w 1806 r. rozpoczliby z 100 ty. ludzi wojn przeciwko Francji, gdyby wzili pod uwag, e pierwszy wystrza z pistoletu bdzie iskr w beczce prochu i wysadzi ich w powietrze?

ROZDZIA TRZECI

A. Wewntrzny zwizek wojny


Zalenie od tego, czy mamy na uwadze absolutn posta wojny, czy rzeczywist, mniej lub wicej odbiegajc od niej, powstan dwa rne wyobraenia o jej wyniku. Przy absolutnej postaci wojny, gdzie wszystko wypywa z koniecznych przyczyn, gdzie wszystko si zazbia i, jeeli tak mona powiedzie, powstaje nieistotne neutralne midzypole, istnieje z powodu rnorodnych zmiennych skutkw, ktre wojna za sob pociga', z powodu zwizku, ktry, cile biorc, dostrzegamy w caym szeregu po sobie nastpujcych walk2, z powodu punktu kulminacyjnego, ktry posiada kade zwycistwo i poza ktry siga sfera strat i niepowodze, z powodu wszystkich naturalnych okolicznoci wojny, powtarzam, istnieje tylko jeden sukces, a mianowicie sukces kocowy. A do tego czasu niczego nie rozstrzygnito, niczego nie zdobyto, niczego nie stracono. Tu znajduje si to, co naley sobie nieustannie powtarza koniec wieczy dzieo. W tym wic pojciu wojna jest jedn niepodzieln caoci, ktrej czony maj warto jedynie w stosunku do caoci. Zdobycie Moskwy i poowy Rosji w 1812 r. miaoby dla Bonapartego jedynie wwczas znaczenie, gdyby przynioso mu zamierzony pokj. To byo jednak tylko czci kampanii, brakowao jej jeszcze jednej czci, a mianowicie rozbicia armii rosyjskiej. Jeeli sobie t cz wyobrazimy obok pozostaych sukcesw, wwczas pokj byby cakowicie pewny. Tej drugiej czci Bonaparte ju nie mg osign, gdy przeoczy j poprzednio, i w ten sposb caa pierwsza cz staa mu si nie tylko niepotrzebna, ale zgubna. Obok tego wyobraenia o zwizku sukcesw na wojnie, ktre mona traktowa jako ostateczne, istnieje inne, rwnie ostateczne, wedug ktrego zwizek ten zoony jest z pojedynczych istniejcych dla siebie sukcesw, przy ktrych, podobnie jak w grze przy poszczeglnych partiach, poprzednie nie maj adnego wpywu na nastpne. W tym wypadku chodzi jedynie o sum sukcesw, a kady z nich mona

odoy na bok jak eton od gry. Podobnie jak pierwszy sposb mylenia czerpie swoj prawd z istoty rzeczy, tak przy drugim znajdujemy j w historii. Znamy niezliczon liczb wypadkw, gdzie may, umiarkowany sukces mona byo osign bez spenienia jakiego utrudniajcego warunku. Im bardziej wojna jest umiarkowana, tym czciej zdarzaj si te wypadki, jednak podobnie jak mao w peni prawdziwy na wojnie jest pierwszy sposb wyobraenia, tak rwnie mao jest wojen, gdzie ostatni sposb jest wszdzie suszny, a pierwszy zbyteczny. Jeeli bdziemy trzymali si pierwszego z obu sposobw mylenia, musimy uzna konieczno, e kada wojna z punktu jest przyjmowana jako cao i e wdz ju przy pierwszym kroku naprzd bdzie mia na oku kocowy cel, ku ktremu biegn wszystkie linie. Jeeli przyjmiemy drugi sposb mylenia, wwczas mona dy do podrzdnych korzyci, a reszt pozostawi dalszemu biegowi wydarze. Poniewa aden z obu sposobw mylenia nie pozostaje bez rezultatu, nie moe teoria z adnego z nich zrezygnowa. Rnica jednak, ktra powstaje przy ich stosowaniu, polega na tym, e teoria wymaga, aby u podstaw lea zawsze pierwszy, jako myl podstawowa, drugi za by stosowany jako modyfikacja, a wic jako odmiana, tego pojcia usprawiedliwiona okolicznociami. Gdy Fryderyk Wielki w latach 1742,1744,1757 i 1758 ze lska i z Saksonii pchn now ofensyw na obszar pastwa austriackiego, dobrze wiedzc, e nie moe ona doprowadzi do nowej trwaej zdobyczy, jak to byo ze lskiem i Saksoni, to dziao si to dlatego, e nie dy on do pokonania pastwa austriackiego, lecz do celu drugorzdnego, a mianowicie do zysku na czasie i siach, przy czym mg on dy do tego drugorzdnego celu bez obawy, e stawia tym samym na kart cae swoje istnienie 3. To, e Prusacy w 1806 roku i Austriacy w 1805 i 1809 postawili sobie o wiele skromniejszy cel, a mianowicie przepdzenie Francuzw poza Ren, stao si dlatego, e zgodnie z rozsdkiem nie mogli inaczej postpi bez przemylenia caego szeregu wydarze, ktre zarwno w wypadku dobrego, jak i zego skutku przyczyyby si prawdopodobnie do pierwszego kroku i towarzyszyy mu a do pokoju. Byo to jak najbardziej
3

Gdyby Fryderyk Wielki wygra bitw pod Kollinem i tym samym wzi do niewoli austriack armi gwn wraz z jej oboma naczelnymi wodzami w Pradze, byoby to takim straszliwym ciosem, e mgby on pomyle o pjciu na Wiede, aby wstrzsn monarchi austriack i przez to bezporednio uzyska pokj. Ten na owe czasy niesychany sukces, zupenie podobny do sukcesw najnowszych wojen, byby, nie mwic ju o maym Dawidze i duym Goliacie, o wiele cudowniejszy i wspanialszy, gdyby po wygraniu tej jedynej bitwy najprawdopodobniej nastpio to, co nie sprzeciwia si wyej przytoczonemu zaoeniu. Mwi ono bowiem tylko o tym, co krl przez swoj ofensyw pierwotnie zamierza. Otoczenie i wzicie do niewoli nieprzyjacielskiej armii gwnej byo wydarzeniem lecym poza wszelkim obrachunkiem i krl o nim nie myla, przynajmniej dopty, dopki Austriacy nie dali do tego powodu przez ich niefortunne uszykowanie si pod Prag.

konieczne, aby wyporodkowa, jak dalece mogliby oni bez niebezpieczestwa dy do zwycistwa lub kiedy i gdzie byliby w stanie

zatrzyma zwycistwo przeciwnika. Na czym polega rnica obu stosunkw, wykazuje uwane studium historii. W XVIII stuleciu, podczas wojen lskich, wojna bya jeszcze tylko spraw gabinetu, nard bra w niej udzia jedynie jako lepe narzdzie. Na pocztku XIX stulecia w szranki wstpiy narody. Wodzowie, ktrzy walczyli przeciwko Fryderykowi Wielkiemu, dziaali z polecenia i dlatego wanie ostrono bya dominujcym rysem ich charakteru. Przeciwnikiem Austriakw i Prusakw by, krtko mwic, sam bg wojny. Czy te rne warunki nie musiay wywoa zupenie rnych zapatrywa? Czy nie musiay one w 1805, 1806 i 1809 roku kierowa wzroku na kracowoci nieszczliwych wypadkw jako na blisk moliwo, ba, jako na due prawdopodobiestwo, i tym samym prowadzi do zupenie innych wysikw i planw ni tych, ktrych przedmiotem mogo by kilka twierdz i niewielka prowincja? Warunki te nie dokonay tego w odpowiedniej mierze. Jakkolwiek mocarstwa Prus i Austrii podczas swoich zbroje dostatecznie wyczuway gwatowno burzy w atmosferze politycznej, to jednak nie byy w stanie tego uczyni, gdy historia nie pouczya ich wwczas tak wyranie. Wanie kampanie 1805, 1806 i 1809 r., jak i pniejsze uatwiy nam bardzo jasno zrozumienie pojcia nowszej absolutnej wojny w jej druzgoccej energii. Teoria da wic, aby w kadej wojnie uj wpierw jej charakter i jej wielkie zarysy wedug prawdopodobiestwa, ktre wynika z politycznych wielkoci i stosunkw. Im bardziej z punktu widzenia tego prawdopodobiestwa charakter wojny zblia si do wojny absolutnej, irn bardziej zarysy te obejmuj masy wojujcych pastw i wcigaj je w wir, tym atwiejsze bdzie powizanie jej wydarze, tym bardziej konieczne bdzie przemylenie ostatniego kroku, zanim zrobio si pierwszy.

B. O wielkoci celu wojny i o wysiku


Przymus, jaki musimy zada naszemu przeciwnikowi, bdzie podyktowany wielkoci naszych i jego da politycznych. Jeeli byyby one znane obustronnie, istniaaby ta sarna miara wysiku; jednak nie zawsze s one jawne i to moe by pierwszym powodem do rnorodnoci rodkw, ktrych obie strony uyj. Pooenie i stosunki pastw nie s jednakowe i to moe by drugim powodem. Sia woli, charakter, zdolnoci rzdw s niemniej rne, i to jest

trzeci powd. Te trzy wzgldy wprowadzaj niepewno w obliczeniu oporu, ktry powstanie, a w zwizku z tym i rodkw, ktrych powinno si uy, i celu, ktry mona sobie postawi. Poniewa wynikiem niedostatecznego wysiku na wojnie moe by nie tylko brak powodzenia, ale szkoda pozytywna, tzn. prowadzca do przegranej wasnego kraju, nagli to obie strony do wzajemnego przecigania si, przez co powstaje wzajemne oddziaywanie. To mogoby doprowadzi do najwyszego celu wysikw, gdyby taki da si okreli. Wwczas jednak zatraciby si wzgld na wielko da politycznych, zgubiby si stosunek rodkw do celu i w wikszoci wypadkw zaamaby si ten zamiar najwyszego wysiku wobec przeciwwagi wasnych stosunkw wewntrznych. W ten sposb prowadzcy wojn zostanie ponownie naprowadzony na drog poredni, na ktrej bdzie on do pewnego stopnia dziaa wedug bezporedniej zasady, aby uy tyle si i postawi sobie na wojnie taki cel, ktry akurat wystarczy do osignicia jego celu politycznego. Aby mc zasad t stosowa, musi on zrzec si kadej absolutnej koniecznoci sukcesu, opuci w rachunku odlege moliwoci. W tym miejscu czynno rozumu opuszcza dziedzin cisej wiedzy, logiki i matematyki i staje si w szerokim tego sowa znaczeniu sztuk, tzn. zdolnoci wyodrbnienia za pomoc subtelnego sdu z nieprzejrzanej masy przedmiotw i zalenoci tego, co najwaniejsze i decydujce. Ta subtelna zdolno rnicujcego sdu polega bezsprzecznie na mniej lub wicej lepym porwnaniu wszystkich wielkoci i stosunkw, przez co odlege i niewane zostaj szybciej wyeliminowane, a blisze i waniejsze szybciej odnalezione, anieli mona by to uczyni na drodze cisej logiki. Aby pozna miar tych rodkw, ktre na wojnie moemy zastosowa, musimy pamita o jej celu politycznym zarwno po naszej stronie, jak i po stronie nieprzyjaciela. Musimy wzi pod uwag siy i stosunki nieprzyjacielskiego pastwa i wasne, charakter jego rzdu, jego narodu, zdolnoci obu i wszystko to rwnie po naszej stronie, musimy uwzgldni powizania polityczne innych pastw i ich oddziaywanie, ktre wojna moe wywoa. atwo poj, e rozwaenie tych niezliczonych i czsto zazbiajcych si przedmiotw jest wielkim zadaniem, e szybkie wyszukanie w tym prawdy jest prawdziwym przebyskiem geniuszu, podczas gdy opanowanie tej rnorodnoci jedynie za pomoc szkolnego rozwaania byoby cakowicie niemoliwe. Bonaparte powiedzia bardzo trafnie, e byoby to zadanie algebraiczne, ktrego mgby si przerazi nawet sam Newton. Jeeli rnorodno i wielko stosunkw oraz niepewno waciwej miary w wysokim stopniu utrudnia pomylny rezultat, nie wolno nam

przeoczy, e sama ju niezwyka, bezprzykadna wano sprawy, jeeli nie zawikane trudnoci zadania, podnosi zasug rozwizania. Niebezpieczestwo i odpowiedzialno nie wzmagaj wolnoci i czynnoci umysu przecitnego czowieka, lecz przygniataj, Tam jednak, gdzie uskrzydlaj one l wspieraj, tam nie naley wtpi w niezwyk wielko ducha. Musimy jednak z gry zaznaczy, e ocena grocej nam wojny, jej prawdopodobnego celu, rodkw, ktre bd potrzebne, moe zrodzi si jedynie z oglnego pogldu na wszystkie stosunki. W ocenie tej splecione s najbardziej indywidualne rysy chwili, i jak kada inna ocena na wojnie, nigdy nie moe by czysto obiektywna, lecz zawsze podyktowana waciwociami ducha i charakteru ksit, mw stanu, wodzw, obojtnie, czy wystpuj oni w jednej osobie, czy te nie. Przedmiot staje si bardziej przydatny do uoglniajcego i abstrakcyjnego traktowania go ju wwczas, gdy spojrzymy na oglne stosunki pastw, zrodzone w ich czasach i okolicznociach. W tym miejscu musimy sobie pozwoli na pobieny rzut oka na histori. Pdzicy Tatarzy, republiki starego wiata, feudaowie i miasta handlowe redniowiecza, krlowie osiemnastego stulecia, wreszcie ksita i narody dziewitnastego stulecia: wszyscy prowadz wojn na swj sposb, prowadz j inaczej, rnymi rodkami i w rnych celach. Hordy Tatarw poszukuj nowych siedzib. Wyruszaj z caym narodem, z onami i dziemi, s wic tak liczne, jak stosunkowo adna inna armia, a ich celem jest podbicie lub przepdzenie przeciwnika. Tymi rodkami szybko pokonaliby wszystko, gdyby wysoki poziom kultury da si z tym pogodzi. Stare republiki, z wyjtkiem Rzymu, s maych rozmiarw; jeszcze mniejsze s ich wojska, gdy wykluczaj wielkie masy, motoch. Republiki te s zbyt liczne i le zbyt blisko siebie, aby nie znale przeszkody do wielkich poczyna w naturalnej rwnowadze, w ktr wedug zupenie oglnego prawa natury wci popadaj mae oddzielne czci. Dlatego ich wojny ograniczaj si do pustoszenia nizin i zajmowania poszczeglnych miast, aby zapewni sobie w nich jaki taki wpyw na przyszo. Tylko Rzym stanowi wyjtek, jednak dopiero w pniejszych czasach. Dugo prowadzi on zwyczajn walk maymi zastpami dla zdobyczy i przymierzy. Staje si wielki bardziej przez przymierza, ktre zawiera i w ktrych stapiaj si stopniowo w jedn cao ssiadujce narody, ni przez podboje. Dopiero wwczas, gdy w ten sposb rozszerzy si na ca doln Itali, przystpuje do podbojw. Pada Kartagina, Hiszpania i Galia zostaj opanowane. Grecja podbita i panowanie Rzymu rozciga si na Azj i Egipt. W tym okresie jego siy zbrojne s olbrzymie bez szczeglnego wysiku do tego; utrzymuje je za pomoc bogactw. Rzym nie jest ju podobny do tych starych republik i

siebie samego. Jest osamotniony. Rwnie jedyne w swoim rodzaju s wojny Aleksandra. Za pomoc maej, ale przez swoj doskonao wybitnej armii burzy on zmurszae gmachy pastw azjatyckich. Bez wytchnienia i bezwzgldnie on rozleg Azj i dociera a do Indii. Republiki nie mogy tego dokona; tak szybko mg tego dokona tylko krl, ktry w pewnym stopniu by swoim wasnym kondotierem. Due i mae monarchie redniowiecza prowadziy wojny za pomoc wojsk lennych. Wwczas wszystko byo ograniczone do krtkiego czasu; to, czego w tym czasie nie byo mona wykona, naleao uwaa za niewykonalne. Wojsko lenne skadao si z hufcw poszczeglnych wasali. Wi, ktra je czya, bya po czci ustawowym obowizkiem, po czci dobrowolnym zrzeszeniem, cao prawdziw konfederacj, zwizkiem. Uzbrojenie i taktyka opieray si na prawie pici, na walce w pojedynk, byy wic dla wikszej masy mao przydatne. Oglnie mwic, nie byo nigdy takich czasw, kiedy zwizek pastw byby tak luny, a pojedynczy obywatel tak samodzielny. To wszystko warunkowao wojny tych czasw w najcilejszy sposb. Byy one prowadzone stosunkowo szybko, bezczynne zaleganie w polu zdarzao si rzadko, ich celem najczciej byo karanie, a nie podbijanie wroga. Przepdzano jego stada, palono jego zamki i wracano do domu. Wielkie miasta handlowe i mae republiki wytworzyy kondotierstwo. To bya kosztowna, a zatem pod wzgldem wielkoci bardzo ograniczona sia zbrojna. Intensywno jej siy bya jeszcze mniejsza; ojej najwyszej energii i wysiku nie mogo by mowy, walka najczciej bya udawaniem. Jednym sowem; nienawi i wrogi stosunek nie pobudzay ju pastwa do osobistej dziaalnoci, lecz stay si przedmiotem jego handlu; wojna staa si znacznie mniej niebezpieczna, zmienia cakowicie swoj istot i nic, co by z tej istoty o niej stanowio, nie pasowao do niej. System lenny czy si stopniowo w okrelone wadztwo terytorialne, wi pastwa zacieniaa si, osobiste zobowizania stay si rzeczowymi i najczciej pienidz stopniowo wchodzi na ich miejsce, a wojska lenne przeksztaciy si poprzez kondotierw w wojska najemne. Kondotierzy byli przez pewien okres sil wojujc wikszych pastw, to jednak nie trwao dugo i z onierza wynajtego na krtki czas powsta onierz stay, a sia zbrojna pastw opara si na wojsku staym utrzymywanym przez skarb pastwa. Jest rzecz naturaln, e to powolne przeksztacanie si spowodowao rnorodne zazbianie si tych trzech rodzajw siy zbrojnej. Za czasw Henryka IV znajdujemy obok siebie wojska lenne, kondotierw i wojsko stale. Kondotierzy przetrwali a do wojny trzydziestoletniej, a sabsze ich lady znajdujemy nawet w XVIII wieku. Pozostae stosunki pastw Europy ksztatoway si w podobnie swoisty

sposb jak siy zbrojne tych rnych czasw. W gruncie rzeczy ta cz wiata rozpadaa si na wielk ilo maych pastewek, ktre czciowo byy niespokojnymi republikami, czciowo maymi niepewnymi monarchiami, wysoce ograniczonymi w swej wadzy. Takie pastwo nie byo nawet jedn caoci, lecz konglomeratem, nagromadzeniem luno ze sob powizanych si, O takim pastwie nie da si nawet myle jak o inteligencji, ktra dziaa na zasadzie prostych i logicznych praw, Z tego punktu widzenia naley rozpatrywa polityk zewntrzn i wojny redniowiecza. Przypomnijmy sobie choby o cigych wyprawach cesarzy niemieckich do Italii przez p tysica lat, w czasie ktrych nie doszo nigdy do gruntownego opanowania tego kraju, nigdy zreszt tego nie zamierzano. atwo jest uwaa to za wci powtarzajcy si bd, za ustalony w owych czasach faszywy pogld, ale rozsdniej jest patrze na to jako na nastpstwo setek powanych przyczyn, w ktre w kadym wypadku moemy si wczu, ale nie moemy poj z tak ywoci, jak dziaajcy w konflikcie z nimi. Dopki wielkie pastwa, ktre wyoniy si z tego chaosu, zuyway czas na scalanie i ksztatowanie si, dopty ich siy i wysiki zmierzay gwnie w tym kierunku. W tym okresie mniej jest wojen prowadzonych przeciwko wrogom zewntrznym, a te, ktre toczono, nosz znami tego niedojrzaego organizmu pastwowego. Wojny Anglikw przeciwko Francji s najczstsze, a jednak Francji nie mona byo w tym czasie uwaa za prawdziw monarchi, lecz konglomerat ksistw i hrabstw; Anglia, chocia wydaje si przy tym jednolit caoci, walczy wojskami lennymi, nkana przez liczne zaburzenia wewntrzne. Podczas panowania Ludwika XI Francja czyni najwikszy krok ku swej wewntrznej jednoci, pod Karolem VIII pojawia si w Italii jako zdobywca, a za Ludwika XIV pastwo i wojsko osiga swj ksztat szczytowy. Hiszpania zapocztkowuje swoj jedno pod rzdami Ferdynanda Katolickiego, przez przypadkowe zwizki maeskie powstaje nagle za Karola V wielka monarchia hiszpaska, zoona z Hiszpanii, Burgundii, Niemiec i Italii. To, co temu kolosowi brakuje na jednoci i wewntrznym powizaniu pastwowym, uzupenia pienidzmi, a staa sia zbrojna Hiszpanii ciera si przede wszystkim ze sta si zbrojn Francji. Wielki kolos hiszpaski rozpada si po Karolu V na dwie czci: Hiszpani i Austri. Ostatnia wzmocniona przez Czechy i Wgry wystpuje na arenie jako wielka potga i cignie niemieck federacj jak szalup za sob. Koniec XVII wieku, czasy Ludwika XIV, naley w historii uwaa za punkt, kiedy regularne siy zbrojne, jakie widzimy w osiemnastym stuleciu, osigny swj punkt szczytowy. Te siy zbrojne byy oparte na werbunku i pienidzu. Pastwa doszy ju do cakowitego zjednoczenia, a rzdy, zamieniajc wiadczenia poddanych na daniny pienine, skon-

centroway ca swoj potg na skarbie. Na skutek szybkiego postpu kultury i coraz bardziej doskonalcej si administracji, potga ta w porwnaniu z poprzedni wzrosa bardzo znacznie. Francja wyruszya kilkusettysiczn regularn armi w pole, a pozostae mocarstwa w odpowiednim do niej stosunku. Rwnie i pozostae stosunki pastw uksztatoway si inaczej. Europa bya podzielona na tuzin krlestw i kilka republik. I mona sobie wyobrazi, e dwa z nich prowadziy wielk wojn, ktr dziesiciokrotnie wiksza ilo pozostaych pastw nie bya dotknita, jak to kiedy dzia si musiao. Wsppraca rnych grup pastw zalenie od rodzaju stosunkw politycznych bya jeszcze bardzo rnorodna, mona byo jednak j przewidzie i od czasu do czasu ustali na zasadzie prawdopodobiestw. Wewntrzne stosunki uoyy si prawie wszdzie w zwyk monarchi, przywileje stanowe i ich oddziaywania stopniowo ustay, a gabinet, ktry reprezentowa pastwo na zewntrz, przedstawia cakowit jedno. Doszo wic do tego, e sprawna i dobrze uzbrojona armia oraz niezalena wola mogy wojnie nada posta odpowiadajc jej istocie. W tej epoce pojawio si na arenie trzech nowych Aleksandrw: Gustaw Adolf, Karol XII i Fryderyk Wielki, ktrzy chcieli z maych pastw, za pomoc nieduej, ale doskonaej armii, stworzy wielkie monarchie i wszystkich rzuci na kolana. Gdyby mieli oni do czynienia z pastwami azjatyckimi, byliby w swojej roli bardziej podobni do Aleksandra. W kadym razie s oni, zwaywszy na co mona targn si na wojnie, prekursorami Bonapartego. To, co wojna z jednej strony zyskaa na sile i konsekwencji, Z drugiej strony znowu stracia. Armie byy utrzymywane ze skarbu, ktry wadca pastwa uwaa po czci za swoj prywatn szkatu, a co najmniej za przedmiot nalecy do rzdu, a nie do narodu. Stosunki z innymi pastwami dotyczyy, z wyjtkiem niewielu spraw handlowych, najczciej interesw skarbu lub rzdu, a nie narodu, przynajmniej takie byy wczesne pojcia. Gabinet uwaa si za waciciela i administratora wielkich dbr, ktre usiowa stale pomnaa, bez wzgldu na to, czy poddani w tym pomnaaniu s zainteresowani. Nard, ktry w czasie najazdu Tatarw by wszystkim, a za czasw starych republik i redniowiecza, jeeli to pojcie ograniczymy naleycie do waciwego obywatela, znaczy bardzo duo, w warunkach XVIII stulecia by bezporednio niczym i tylko przez swe zalety i wady mia poredni wpyw na wojn. Gdy wic rzd oddziela si od narodu i uwaa si za pastwo, wojna staa si wycznym interesem rzdw, ktry dochodzi do skutku dziki talarom w ich szkatule i bezczynnie wasajcym si w ich i w ssiednich prowincjach wczgom. Skutek by ten, e rodki, ktrych rzdy mogy uy, miay do cile ustalon miar, ktr wzajemnie

mogy przewidzie, miar odnoszc si zarwno do rozmiarw, jak i czasu trwania wojny. To pozbawiao wojn jednej z najniebezpieczniejszych waciwoci; denia do ostatecznoci i szeregu moliwoci nie do przewidzenia, ktre z tym si cz. Mniej wicej znane byy rodki pienine, skarb i kredyt przeciwnika; znana bya rwnie wielko jego armii. Znaczniejsze powikszenia w momencie wojny byy niewykonalne. Jeeli w ten sposb rozpatrzono granic si nieprzyjacielskich, mona byo do dokadnie zdawa sobie spraw z tego, e jest si zabezpieczonym przed cakowit zagad, i jeeli wyczuwano ograniczone moliwoci wasne, trzeba byo poprzesta na nieduym celu. Bdc zabezpieczonym przed ostatecznoci, nie byo ju potrzeby way si na ostateczno. Konieczno ju nie naglia, jedynie wic odwaga i ambicja mogy do tego pobudzi. Jednak napotykay na powan przeciwwag w stosunkach pastwowych. Nawet krlewscy wodzowie musieli obchodzi si ostronie z narzdziem wojny. Jeeli armia zostaa rozbita, nie mona byo stworzy nowej, a poza ni nie istniao nic. To wymagao wielkiej ostronoci przy wszelkich poczynaniach. Jedynie wwczas, gdy nadarzaa si zdecydowanie korzystna okazja, robiono uytek z tej drogocennej rzeczy; do tego doprowadzi byo sztuk wodza. Dopki to si nie stao, wszystko do pewnego stopnia wisiao w absolutnej prni, nie byo adnego powodu do dziaania i wszystkie siy, wszystkie motywy zdaway si spoczywa. Pierwotny motyw agresora zamiera w ostronoci i skrupuach. W ten sposb wojna z punktu widzenia jej istoty staa si rzeczywist gr, w ktrej czas i przypadek mieszay karty. Z uwagi na jej znaczenie bya jednak nieco tylko wzmocnion dyplomacj, silniejszym sposobem pertraktowania, w ktrym bitwy i oblenia byy motywem przewodnim. Znale si w nieco korzystniejszym pooeniu, aby przy zawieraniu pokoju z tego zrobi uytek, byo celem rwnie najbardziej ambitnych. Ta ograniczona, skurczona posta wojny wynikaa, jak to ju powiedzielimy, z wskiej podstawy, na ktrej si opieraa. Fakt, e wybitni wodzowie i krlowie, jak Gustaw Adolf, Karol XII i Fryderyk Wielki, z rwnie wybitnymi armiami nie mogli silniej wybi si z tej masy oglnych zjawisk, e i oni musieli poprzesta na oglnym poziomie umiarkowanych korzyci, wynika z politycznej rwnowagi Europy. T rol, ktr dawniej przy tej masie maych pastewek odgryway bezporednie i zupenie naturalne interesy, blisko, kontakt, zwizki pokrewiestwa i osobiste stosunki nie pozwalajc poszczeglnym pastewkom szybko doj do wielkoci, t rol odgrywa obecnie, gdy pastwa s wiksze, a ich centra bardziej oddalone, wikszy rozrost interesw. Polityczne interesy, powizania i niechci przeksztaciy si w system tak bardzo czuy, e aden strza armatni nie mg pa w Europie, eby inne gabinety nie bray w tym udziau.

Nowy Aleksander musia wic obok dobrego miecza mie dobre piro i mimo to rzadko kiedy dochodzi daleko w swych zdobyczach. Ludwik XIV, aczkolwiek mia zamiar zburzy rwnowag europejsk i pod koniec XVII stulecia pozwala sobie ju na to, aby mao troszczy si o ogln nienawi, prowadzi wojny w dotychczasowy sposb, gdy jego siy zbrojne byy co prawda armi najwikszego i najbogatszego monarchy, ale w istocie rzeczy tak sam jak wszystkie inne. Pldrowanie i pustoszenie nieprzyjacielskiego kraju, ktre u Tatarw, u starych narodw, a nawet w redniowieczu odgrywao tak du rol, nie byo ju w duchu obecnych czasw. Susznie uwaano je za niepotrzebne okruciestwo, ktrym atwo rwnie si odpaci, a ktre uderzao raczej nieprzyjacielskich poddanych ni nieprzyjacielski rzd i dlatego nic odnosio skutku, a w rezultacie wiecznie hamowao narody w postpie kulturalnym. Wojna coraz wicej ograniczaa si do samej armii, nie tylko z punktu widzenia rodkw, ale i celu, Armia ze swoimi twierdzami i wasnymi urzdzonymi obozami stanowia pastwo, w ktrego ramach wojowniczy element stopniowo si zuywa. Caa Europa cieszya si z tego kierunku i uwaaa go za konieczne nastpstwo ducha postpu. Chocia w tym pogldzie tkwia pomyka, gdy duch postpu nigdy nie doprowadza do sprzecznoci i nigdy nie sprawi, aby dwa razy dwa byo pi, jak to ju powiedzielimy i dalej rwnie powiedzie musimy, to w kadym razie przemiana ta wywara dobroczynny skutek na narody. Nie mona zaprzeczy, e zmiana ta uczynia wojn jeszcze bardziej blisk interesom rzdu, a obc interesom narodu. W tym czasie plan wojny pastwa, gdy pastwo to byo stron zaczepn, polega najczciej na opanowaniu tej czy innej prowincji nieprzyjaciela; gdy bronio si na niedopuszczeniu do tego. Plan poszczeglnej kampanii: opanowa t czy inn twierdz nieprzyjacielsk wzgldnie nie dopuci do opanowania wasnej. Wwczas jedynie, gdy bitwy w tym celu nie mona byo unikn, szukano jej i j staczano. Ten, kto bez tej koniecznoci szuka bitwy, pragnc po prostu zwycistwa, uchodzi za zuchwaego wodza. Kampania koczya si zwykle na jednym, a najwyej dwch obleniach, a lea zimowe, ktre uwaano ze neutraln konieczno i podczas ktrych zy nastrj u jednego nigdy nie mg wyj na korzy drugiego, a wzajemne stosunki obu prawie cakowicie ustaway, powtarzam, lea zimowe tworzyy pewnego rodzaju rozgraniczenie czynnoci, ktre w czasie kampanii powinno mie miejsce. Jeeli siy wojenne byy zbyt zrwnowaone lub gdy wszczynajcy wojn by zdecydowanie sabszy, wwczas nie dochodzio ani do bitwy, ani do oblenia i caa kampania obracaa si wok utrzymania pewnych stanowisk i magazynw oraz regularnej eksploatacji okrelonych obszarw.

Tak dugo, jak wojn prowadzono oglnie tym sposobem, a naturalne ograniczenie jej siy byo zawsze tak zrozumiae i widoczne, nikt nie znajdowa w tym adnej sprzecznoci, lecz wszystko w najlepszym porzdku. Krytyka, ktra zrodzia si w osiemnastym wieku i zacza odwiedza pola walki i sztuk wojenn, skierowana bya na szczegy i nie troszczya si wiele o pocztek i koniec. W ten sposb powstaway wielkoci i doskonaoci wszelkiego rodzaju, i nawet feldmarszaek Daun, ktry w gwnej mierze przyczyni si do tego, e Fryderyk Wielki osign cakowicie swj cel, a Maria Teresa swj cakowicie zaprzepacia, musia by uznany za wielkiego wodza. Tylko od czasu do czasu przedziera si wnikliwy sd zdrowego rozsdku i odzywa si gos, e za pomoc przewagi naley osign co pozytywnego, tzn. pokona wroga lub e wojn prowadzi si wedug wszelkich zasad sztuki le. Tak przedstawiay si sprawy do czasu wybuchu rewolucji francuskiej. Austria i Prusy prboway swojej dyplomatycznej sztuki wojennej; prdko okazaa si ona niewystarczajc. Podczas gdy przygldano si sprawom na swj zwyky sposb i robiono sobie nadziej na bardzo osabione siy wojenne, w 1793 roku pojawiy si takie siy, ktre przeszy wszelkie wyobraenie. Wojna staa si naj nie spodziewania] znowu spraw narodu i to narodu liczcego 30 milionw, gdzie wszyscy uwaali siebie za obywateli. Nie wdajc si w blisze szczegy, ktre temu wielkiemu zjawisku towarzyszyy, trzymajmy si jedynie rezultatw, o ktre chodzi. Przez ten udzia narodu w wojnie, zamiast gabinetu i wojska, cay nard zaway na szali swym naturalnym ciarem. Teraz rodki, ktre stosowano, wysiki, ktrych dokadano, nie posiaday ju adnych okrelonych granic. Energia, z jak mona byo prowadzi wojn, nie znalaza ju przeciwwagi, a zatem niebezpieczestwo dla wroga doszo do ostatecznoci. To, e caa wojna rewolucyjna mina, zanim uwiadomiono sobie wasn si i jasno j zrozumiano, e generaowie rewolucyjni nie kroczyli jeszcze niepowstrzymanie a do ostatecznego celu i nie zburzyli monarchii europejskich, e armie niemieckie od czasu do czasu potrafiy skutecznie si przeciwstawia i pochd zwyciski powstrzyma, wynikao rzeczywicie z technicznej niedoskonaoci, z ktr Francuzi musieli walczy, a ktra ujawnia si najpierw u zwykych onierzy, nastpnie u generaw, w czasie za dyrektoriatu nawet w politycznym kierownictwie pastwa. Kiedy wszystko to w rkach Bonapartego udoskonalio si, wwczas potga wojenna, oparta na caej sile narodu, siejc zniszczenie ruszya przez Europ z tak niezawodn pewnoci siebie, e tam, gdzie napotykaa na stare armie, nie byo nawet chwili wahania si. Przeciwdziaanie zrodzio si jeszcze w por. W Hiszpanii wojna sama przez si staa si spraw narodu. "W Austrii rzd dokona w roku 1809

niesychanego wysiku rezerwami i pospolitym ruszeniem, zbliajc si do celu i przechodzc wszystko, co pastwo to poprzednio uwaao za moliwe. W Rosji w 1812 r. wzito przykad z Hiszpanii i Austrii. Ogromne rozmiary pastwa pozwoliy na to, e spnione poczynania doczekay si skutku i z drugiej strony skutek ten jeszcze spotgoway. Sukces by wspaniay. W Niemczech najpierw powstay Prusy, uczyniy one wojn spraw narodu i wystpiy siami, ktre przy poowie mieszkacw, bez pienidzy i kredytu byy dwukrotnie wiksze ni w 1806 roku, Inne pastwa niemieckie poszy prdzej czy pniej za przykadem Prus, a Austria, aczkolwiek z mniejszym wysikiem ni w 1809 roku, ruszya rwnie niezwyk si. Tym sposobem doszo do tego, e Niemcy i Rosja w latach 1813 i 1814, liczc wszystkie siy dziaajce w obu tych kampaniach, wystpiy przeciwko Francji si okoo miliona ludzi. W tych okolicznociach i energia wojny bya inna, i chocia armia francuska osigna j tylko czciowo, a w innych przewaao jeszcze wahanie, to jednak kampanie przebiegay oglnie nie w starym, lecz w nowym stylu. W cigu omiu miesicy teatr wojenny przesun si /.nad Odry nad Sekwan, dumny Pary musia po raz pierwszy schyli gowy, a straszny Bonaparte lea sptany na ziemi. Od czasu Bonapartego wojna, stajc si najpierw po jednej, a nastpnie po drugiej stronie spraw caego narodu, przeobrazia zupenie sw istot albo raczej zbliya si bardzo do swej waciwej natury, do swej absolutnej doskonaoci. rodki uyte nie posiaday adnych uchwytnych granic, zatraciy si one bowiem w energii i entuzjazmie rzdw i poddanych. Energia prowadzenia wojny spotgowaa si niezwykle dziki rozmiarowi rodkw, dziki szerokim moliwociom sukcesu, jak rwnie dziki pobudzeniu umysw, celem aktu wojennego stao si powalenie przeciwnika. Tylko wwczas, kiedy lea on bezwadny na ziemi, uwaano, e mona walki zaprzesta i porozumie si co do wzajemnych celw. W ten wic sposb ywio wojenny wyzwoli si ze wszystkich konwencjonalnych barier i wybuch w caej swojej naturalnej sile. Przyczyn tego by udzia narodw w tej wielkiej sprawie pastwowej. Udzia ten wypyn po czci z wewntrznych stosunkw pastw, do ktrych doprowadzia rewolucja francuska, po czci z niebezpieczestwa, ktre grozio narodom ze strony narodu francuskiego. Czy tak pozostanie na zawsze, czy przysze wojny w Europie bd ju zawsze prowadzone caym ciarem pastw lub czy stopniowo znowu nastpi oderwanie si rzdw od narodu, byoby trudno rozstrzygn, a przynajmniej my nie chcemy wzi tego na siebie. Bdziemy jednak chyba mieli racj, jeeli powiemy, e bariery, ktre do pewnego stopnia istniay tylko w niewiadomoci tego, co byo moliwe, skoro ju raz zostay przeamane, nie dadz si atwo odbudowa, i e

co najmniej za kadym razem, kiedy dojd do gosu wielkie interesy, obustronna wrogo wybuchnie w ten sposb, jak to zdarzyo si za naszych dni. W tym miejscu koczymy nasz przegld historyczny, ktry tu wprowadzilimy nie po to, aby po wsze czasy poda pospiesznie kilka zasad prowadzenia wojny, lecz po to, aby wykaza, e kady okres mia swoje wasne wojny, swoje wasne ograniczone warunki i swoje wasne uprzedzenia. Kady okres zatrzyma wic swoj wasn teori wojny, nawet wwczas gdyby nam wpado na myl wszdzie prdzej czy pniej opracowa j w oparciu o zasady filozoficzne. Wydarzenia kadego czasu musz wic by oceniane z uwzgldnieniem ich waciwoci i tylko ten, kto potrafi si przenie w te czasy nie za pomoc skrupulatnego studium wszystkich drobnych stosunkw, lecz za pomoc trafnego wejrzenia na wielkie, jest w stanie zrozumie wodzw tych czasw i ich oceni. Wynikajce z waciwych stosunkw pastw i potgi wojennej kierownictwo wojny winno jednak zawiera w sobie co oglnego, z czym teoria przede wszystkim bdzie miaa do czynienia. Ostatnie czasy, w ktrych wojna osigna swoj absolutn potg, zawieraj najwicej tych oglnie wanych i koniecznych rzeczy. Rwnie jednak nieprawdopodobne jest, e odtd wszystkie wojny bd posiaday ten wielki charakter, jak e bariery, ktre zostay im otwarte, kiedykolwiek znowu cakowicie si zamkn. Za pomoc teorii, ktra zatrzymaaby si na tej absolutnej wojnie, bd to wykluczono by wszystkie wypadki, gdzie odmienne wpywy zmieniyby jej natur, bd to potpiono by je jako bdy. Nie moe to by celem teorii, ktra ma by nauk o wojnie nie w idealnych, a w rzeczywistych warunkach. Teoria, obejmujc przedmioty badawczym, rnicujcym i porzdkujcym wzrokiem, bdzie zawsze miaa na oku rnorodno stosunkw, z ktrych wojna moe si wywodzi, i poda zatem swoje zasadnicze linie wytyczne w ten sposb, e potrzeba czasu i momentu znajdzie w nich swoje miejsce. Po tym wszystkim zmuszeni jestemy powiedzie, e cel, ktry postawi sobie wszczynajcy wojn, rodki, ktrych on uyje, bd si ksztatoway cakowicie wedug indywidualnych cech pooenia, e bd jednak nosiy na sobie wanie charakter czasu i oglnych stosunkw i wreszcie, e bd podporzdkowane oglnym wnioskom, ktre z istoty wojny musz by wycignite.

ROZDZIA CZWARTY

Blisze okrelenia celu wojennego. Pokonanie nieprzyjaciela

Celem wojny, zgodnie z jego pojciem, powinno by pokonanie nieprzyjaciela; to jest zasadnicze pojcie, z ktrego wychodzimy. Czym jest pokonanie? Do tego nie zawsze konieczne jest cakowite opanowanie kraju nieprzyjacielskiego. Gdyby w 1792 r. udao si dotrze do Parya, to wedug wszelkiego prawdopodobiestwa skoczyyby si na razie wojny z parti rewolucyjn. Uprzednie pobicie jej armii nie byoby nawet potrzebne, gdy tych armii nie mona byo jeszcze uwaa za jedyne narzdzie wadzy. W 1814 r. natomiast przez zajcie Parya nie osignito by wszystkiego, gdyby Bonaparte sta jeszcze na czele silnej armii. Poniewa jednak jego armia bya w duym stopniu osabiona, zajcie Parya w latach 1814 i 1815 rozstrzygno zatem wszystko. Gdyby Bonaparte w 1812 r. rozgromi naleycie stu dwudziestotysieczn armi rosyjsk, ktra staa na trakcie do Kaugi, przed lub po zajciu Moskwy, tak jak w 1805 r. rozgromi armi austriack, a w 1806 r. prusk, to posiadanie stolicy najprawdopodobniej doprowadzioby do pokoju, mimo e jeszcze ogromny obszar kraju pozosta do opanowania. W 1805 r. rozstrzygna bitwa pod Austerlitz; posiadanie Wiednia i dwch trzecich pastwa austriackiego nie wystarczyoby do uzyskania pokoju; z drugiej strony jednak po bitwie tej nie wystarczaa rwnie integralno Wgier, aby pokojowi zapobiec. Pokonanie armii rosyjskiej byo ostatnim ciosem, ktry by potrzebny; car Aleksander nie posiada drugiej w pobliu i dlatego pokj by niewtpliwym nastpstwem zwycistwa. Gdyby armia rosyjska znajdowaa si ju nad Dunajem razem z Austriakami i podzielia z nimi klsk, to prawdopodobnie nie byoby potrzeby zdobywania Wiednia, a pokj byby ju zawarty w Linzu. W innych wypadkach nie wystarcza cakowite opanowanie pastwa,

jak to byo w 1807 r. z Prusami, gdzie uderzenie na rosyjskie siy pomocnicze w wtpliwym zwycistwie pod Iaw nie byo dostatecznie decydujce, a niewtpliwe zwycistwo pod Frydldem byo w tym stopniu decydujce, jak rok temu zwycistwo pod Austerlitz. Widzimy wic, e i tu sukces nie da si okreli na podstawie oglnych przyczyn. Indywidualne powody, ktrych nie ogarnie aden czowiek, ktry nie jest na miejscu, i liczne moralne, o ktrych nigdy si nie mwi, a nawet najmniejsze posunicia i przypadki, ktre pojawiaj si w historii jedynie w postaci anegdot, s czsto rozstrzygajce. Teoria moe tu powiedzie: chodzi o to, aby panujce stosunki obu pastw mie na oku, Z nich wytworzy si pewien punkt cikoci, centrum siy i ruchu, od ktrego zaley cao, i na ten punkt cikoci przeciwnika musi by skierowane skoncentrowane uderzenie wszystkich sil. Mae zaley zawsze od duego, niewane od wanego, przypadkowe od istotnego. Ta zasada musi kierowa naszym spojrzeniem. Aleksander, Gustaw Adolf, Karol XII, Fryderyk Wielki mieli swoje punkty cikoci w swych armiach; gdyby te byy rozbite, wwczas odegraliby oni swoj rol le. W pastwach rozdartych przez wewntrzne stronnictwa punkt ten ley najczciej w stolicy; w maych pastwach opartych na silnych ley on w armii tych sprzymierzecw; w koalicjach ley on w jednoci interesu; w narodzie pod broni w osobie gwnego przywdcy i opinii publicznej. Przeciwko tym rzeczom naley kierowa uderzenie. Jeeli nieprzyjaciel przez to utraci rwnowag, nie naley dawa mu czasu na jej odzyskanie. Uderzenie trzeba w tym kierunku kontynuowa lub, innymi sowy, zwycizca musi je zawsze kierowa caoci przeciwko caoci, a nie przeciwko pewnej czci przeciwnika. Nie przez to powali si rzeczywicie przeciwnika, e przekada si nad wielkie sukcesy bardziej bezpieczne, mae zdobycze, jak opanowanie w bogim spokoju przewag si jednej nieprzyjacielskiej prowincji, lecz przez nieustanne poszukiwanie trzonu nieprzyjacielskiej potgi, uycie przeciwko niej caoci, aby zdoby cao. Niezalenie jednak od czuego punktu nieprzyjaciela, przeciwko ktremu naleaoby nasz skuteczn dziaalno kierowa, zawsze pokonanie i rozgromienie jego si zbrojnych bdzie najpewniejszym pocztkiem, a w kadym wypadku czym bardzo istotnym. Dlatego sdzimy, opierajc si na masie dowiadcze, e nastpujce okolicznoci stanowi w gwnej mierze o pokonaniu przeciwnika: 1. Zniszczenie jego armii, o ile przedstawia ona jakie takie narzdzie wadzy; 2. Zajcie nieprzyjacielskiej stolicy, jeeli ona jest nie tylko orodkiem wadz pastwowych, ale i siedzib polityczn i partyjn; 3. Skuteczne uderzenie na najgwniejszego sprzymierzeca, jeeli jest on rzeczywicie waniejszy od przeciwnika.

Dotychczas wyobraalimy sobie przeciwnika na wojnie zawsze jako cao, co oglnie biorc jest dopuszczalne. Skoro jednak powiedzielimy, e pokonanie przeciwnika polega na przeamaniu jego oporu skoncentrowanego w jego punkcie cikoci, musimy to zaoenie pozostawi na boku i wyodrbni wypadek, w ktrym bdziemy mieli do czynienia z wicej ni jednym przeciwnikiem. Jeeli dwa lub wicej pastw zawr przymierze przeciwko trzeciemu, to stanowi to z punktu widzenia politycznego tylko jedn wojn; tymczasem i ta jedno polityczna ma swoj gradacj. Zachodzi pytanie, czy kade z tych pastw ma samodzielny interes i samodzieln si, aby do niego dy, czy te interesy i siy pozostaych cz si z interesem i si jednego z nich? Im wypadek zblia si bardziej do ostatniego, tym atwiej przyj poszczeglnych przeciwnikw za jednego, tym snadniej gwne zadanie sprowadzi do jednego uderzenia. Gdziekolwiek jest to moliwe, pozostanie zawsze radykalnym rodkiem sukcesu. Postawmy wic zasad; jeeli bdziemy mogli pokona wszystkich przeciwnikw w jednym, pokonanie tego jednego musi by celem wojny, gdy w tym jednym trafiamy we wsplny punkt cikoci caej wojny. Jest bardzo mao wypadkw, gdzie ten sposb mylenia byby niedopuszczalny, gdzie ta redukcja byaby nierealna. Tam gdzie ten wypadek nie zachodzi, nie pozostaje nic innego, jak wojn uwaa za dwie lub wicej, z ktrych kada ma swj wasny cel. Poniewa ten wypadek zakada, du przewag wszystkich razem wziwszy, nie moe by w ogle mowy o pokonaniu takiego przeciwnika. Postawmy sobie zatem pytanie, w jakich wypadkach taki cel jest moliwy i zalecany. Przede wszystkim nasze siy zbrojne musz by wystarczajce, aby: 1. Wywalczy decydujce zwycistwo nad nieprzyjacielem; 2. Wykona tyle wysiku, ile potrzeba, eby doprowadzi zwycistwo do punktu, gdzie przywrcenie rwnowagi jest ju nie do pomylenia. Nastpnie musimy by pewni naszego pooenia politycznego, e przez taki sukces nie obudzimy wrogw, ktrzy mog nas zmusi do odstpienia od pierwszego przeciwnika. Francja moga w 1806 r. pokona Prusy cakowicie, chocia przez to cigna sobie na kark ca rosyjsk potg zbrojn, gdy bya w stanie broni si w Prusach przeciwko Rosji. To samo moga pozwoli sobie Francja w 1808 r. w Hiszpanii w stosunku do Anglii, jednak nie w stosunku do Austrii. Francja musiaa w 1809 roku w Hiszpanii znacznie osabi si i byaby zmuszona zupenie zrezygnowa z Hiszpanii, gdyby w stosunku do Austrii nie miaa zbyt duej przewagi fizycznej i moralnej. Te trzy instancje trzeba sobie dobrze rozway, aby w ostatniej nie przegra procesu, ktry wygralimy w poprzednich, i nie by nastpnie

skazanym na ponoszenie kosztw. Przy tym rozwaaniu si i tego, co za pomoc nich ma si osign, nasunie si czsto myl traktowania, w oparciu o analogi dynamiczn, czasu jako czynnika siy. Sdzi si wwczas, e poowa wysiku wystarczy, aby w cigu dwch lat dokona tego, co mogoby by osignite caym, wysikiem w czasie jednego roku. Ten pogld, ktry ley u podstaw planw wojny raz w jasnym, raz w ciemnym wietle, jest cakowicie faszywy. Akt wojenny wymaga czasu, jak kada rzecz na wiecie; w cigu omiu dni nie mona pieszo zaj z Wilna do Moskwy, to jest zrozumiale; nie ma jednak ladu wzajemnego oddziaywania pomidzy czasem a sil, jak to si dzieje w dynamice. Czas jest potrzebny obu prowadzcym wojn i zadajemy sobie pytanie: ktry z nich z punktu widzenia jego sytuacji moe przede wszystkim oczekiwa od czasu szczeglnych korzyci. Jest nim oczywicie sabszy, zwaywszy osobliwo jednego wypadku w stosunku do drugiego, oczywicie nie wedug praw dynamicznych, lecz wedug psychologicznych. Zawi, zazdro, niepokj, niekiedy i wspaniaomylno s naturalnymi ordownikami nieszczliwego, z jednej strony rodz one przyjaci, a z drugiej osabiaj i rozczaj sojusz jego wrogw. Tak wic korzy z czasu wyniknie raczej dla napadnitego anieli dla napastnika. Dalej naley pamita, e wykorzystanie pierwszego zwycistwa, jak to ju na innym miejscu wykazalimy, wymaga duego nakadu wysiku. Zwycistwo nie tylko trzeba osign, wymaga ono utrzymania jak due gospodarstwo domowe; rodki pastwa, uzyskiwane z opanowanych prowincji nieprzyjacielskich, nie zawsze wystarcz na wyrwnanie tych wikszych wydatkw, z biegiem czasu wysiek staje si trudniejszy, a wreszcie moe on okaza si niewystarczajcy, a czas sam przez si moe doprowadzi do zmiany sytuacji. Czy pienidze i rodki, ktre Bonaparte w 1812 r. ciga z Rosji i Polski, mogy mu dostarczy setek tysicy ludzi, ktre powinien posa do Moskwy, aby si tam utrzyma? Jeeli prowincje opanowane s wystarczajco wane i jeeli w nich znajduj si punkty, ktre, s tak istotne dla reszty pastwa, e zo posuwa si dalej samo przez si jak nowotwr, to oczywicie moliwe jest, e zdobywca w tym stanie rzeczy, jeeli si nic dalej nie dzieje, wicej zyska, anieli straci. Jeeli wic nie nadejdzie adna pomoc z zewntrz, to czas moe rozpoczte dzieo dokoczy i to, czego jeszcze nie zdobyto, padnie prawdopodobnie samo przez si. Tym sposobem i czas moe sta si czynnikiem siy, jednak wypadek ten powstanie wwczas, kiedy sabszy nie ma ju moliwoci odwetu, kiedy zwrot jest nie do pomylenia i kiedy ten czynnik jego si nie posiada dla zdobywcy ju adnej wartoci, poniewa gwna sprawa jest ju zaatwiona, punkt szczytowy niebezpieczestwa min, jednym sowem nieprzyjaciel zosta

ju pokonany. Za pomoc tego rozumowania chcielimy wyjani, e adna zdobycz nie moe by dostatecznie szybko zdobyta; e rozoenie jej na duszy czas, jako rzeczy absolutnie koniecznej dla ukoczenia akcji, sprawy nie uatwia, a utrudnia. Jeeli to twierdzenie jest suszne, to suszne jest i nastpne: gdy jestemy w ogle dostatecznie silni, aby dokona pewnej zdobyczy, to musimy by tak silni, aby dokona tego za jednym pocigniciem bez stacji porednich. Samo przez si rozumie si, e nie mamy tu na myli nieznacznych przerw dla zebrania si lub powzicia innych krokw. Uwaamy, e tym pogldem, ktry szybkie, niepowstrzymane rozstrzygnicie uwaa za istotny charakter wojny zaczepnej, ominlimy rda innego pogldu, ktry przeciwstawia niepowstrzymanie posuwajcemu si zdobywaniu, zdobywanie wolne, tak zwane metodyczne, bardziej pewne i ostroniejsze. Nasze twierdzenie moe wydawa si nawet tym, ktrzy nas chtnie ledzili a do tego miejsca, tak bardzo paradoksalne i jest na pierwszy rzut oka tak bardzo sprzeczne z pogldem, ktry jak stary przesd zakorzeni si gboko i w ksikach tysic razy by powtarzany, e uwaamy za wskazane bliej zbada urojone powody, ktre si nam sprzeciwiaj. Oczywicie atwiej jest osign cel bliski ni odlegy. Jeeli jednak cel bliski nie odpowiada naszemu zamiarowi, to nie wynika z tego, e pewna przerwa, pewien punkt wypoczynku uatwi nam przebycie drugiej poowy tej drogi. May skok jest atwiejszy ni duy, jednak z tej racji nikt, kto chce przeskoczy szeroki rw, nie wskoczy wpierw do rowu. Jeeli si bliej przypatrzy, co ley u podstaw pojcia tzw. metodycznej wojny zaczepnej, to bd to zazwyczaj nastpujce przedmioty: 1. Zdobywanie nieprzyjacielskich twierdz napotykanych po drodze. 2. Nagromadzenie potrzebnych zapasw; 3. Umocnienie wanych punktw, takich jak skady, mosty, pozycje itp.; 4. Odpoczynek wojska podczas zimy i kwatery wypoczynkowe; 5. Wyczekiwanie na posiki przyszego roku. Jeeli dla osignicia tych wszystkich celw wprowadzimy w toku dziaa zaczepnych pewien formalny podzia, pewne zatrzymanie ruchu, to czynimy to z myl, e zyskamy now baz operacyjn i nowe siy, tak jak gdyby wasne pastwo posuwao si za swoj armi i jak gdyby armia wraz z kad now kampani nabywaa nowej siy rozpdowej. Wszystkie te chwalebne cele mog wojn zaczepn uczyni wygodniejsz, jednak w swoich skutkach nie czyni jej pewniejsz i s najczciej tylko pocigniciami pozornymi dla pewnych waha w umyle wodza lub w niezdecydowaniu gabinetu. Postaramy si zrolowa je od lewego skrzyda.

1. Oczekiwanie na nowe siy jest rwnie dobrze, a bez przesady mona powiedzie, bardziej spraw przeciwnika. Ponadto w istocie rzeczy ley, e pastwo w jednym roku moe wystawi mniej wicej t sam liczb si, co w nastpnym, a to, co pastwu w rzeczywistoci przyronie na siach w drugim roku, jest w stosunku do caoci bardzo nieznaczne. 2. Rwnie nieprzyjaciel odpoczywa w tym samym czasie, co my. 3. Umocnienie miast i pozycji nie jest spraw wojska, a wic adnym powodem do zatrzymania dziaa. 4. Przy obecnym sposobie wyywienia wojsk, magazyny s bardziej potrzebne w czasie postoju ni w czasie marszu naprzd. Dopki szczliwie posuwamy si naprzd, wchodzimy zawsze w posiadanie nieprzyjacielskich zapasw, ktre nas tam poratuj, gdzie strony s biedne. 5. Zdobywania nieprzyjacielskich twierdz nie mona uwaa za zatrzymanie natarcia, jest to intensywne posuwanie si naprzd i spowodowana tym pozorna przerwa nie jest tym wypadkiem, o ktrym mwimy, nie jest zatrzymaniem i odpadniciem sil. Czy jednak rzeczywiste oblenie lub zwykle otoczenie, lub zgoa obserwacja jednej czy drugiej twierdzy jest najbardziej celowe, pozostanie pytaniem, ktre mona rozstrzygn po rozpatrzeniu szczeglnych okolicznoci. Oglnie mona powiedzie tylko, e odpowied na to pytanie moe jedynie rozstrzygn nastpne, a mianowicie, czy przez samo otoczenie i dalsze posuwanie si nie popadniemy w zbyt wielkie niebezpieczestwo. Tam gdzie to nie zachodzi, tam gdzie jeszcze jest przestrze do rozwinicia si, czynimy lepiej, odkadajc formalne oblenie a do koca caego ruchu zaczepnego. Nie naley da si zasugerowa myl, e zdobycz naley jak najprdzej zabezpieczy, odoy na bok i przez to zaniedba spraw waniejsz. Pozornie co prawda wyglda to tak, jak gdybymy przy dalszym posuwaniu si naprzd uzyskan zdobycz stawiali znowu na kart. Sdzimy wic, e w wojnie zaczepnej adna przerwa, aden wypoczynek, adna stacja porednia nie s zgodne z jej natur i e naley je tam, gdzie s one nieuniknione, traktowa jako zo, ktre nie czyni sukcesu pewniejszym, lecz raczej przeciwnie. Chcc cile trzyma si prawdy, musimy stwierdzi, e z punktu, w ktrym musielimy zatrzyma si na skutek osabienia, nie ma z reguy adnego wtrnego rozbiegu do celu, jeeli - za ten wtrny rozbieg jest moliwy, to zatrzymanie byo niepotrzebne, oraz e tam, gdzie cel dla tych si by zbyt oddalony od podstawy, nadal pozostanie zbyt daleki. Mwimy, e tak wyglda prawda oglna i tym samym chcemy tylko odrzuci myl, jakoby czas sam przez si mg czego dokona na rzecz nacierajcego. Z uwagi jednak na to, e stosunki polityczne zmieniaj si z roku na rok, mog nastpi wypadki, ktre nie dadz si podcign pod t prawd ogln.

Moe si zdawa, e stracilimy swj punkt widzenia i mamy na oku tylko wojn zaczepn; nie jest to jednak naszym mniemaniem. Wprawdzie ten, kto moe postawi sobie za cel cakowite zniszczenie nieprzyjaciela, nieatwo znajdzie si w tym pooeniu, aby uciec si do obrony, ktrej najbliszym celem jest jedynie utrzymanie posiadanego chocia musimy koniecznie sta na stanowisku, e obron bez wszelkiej pozytywnej zasady, tzn. bez jakiejkolwiek dnoci do pokonania nieprzyjaciela, musimy uzna zarwno w strategii, jak i w taktyce jako sprzeczno wewntrzn i wci nawraca do tego, e kada obrona bdzie szukaa sil, aby przej do natarcia po wykorzystaniu korzyci obrony to musimy jednak jako cel, ktry moe posiada to natarcie i ktry naley uwaa za waciwy cel obrony niezalenie od tego, czy jest wielka, czy maa, przyj w miar moliwoci rwnie pokonanie nieprzyjaciela i powiedzie, e mog by wypadki, kiedy prowadzcy wojn, niezalenie od tego, czy mia on tak duy cel na oku, wola jednak posugiwa si pocztkowo form obronn. e to stwierdzenie nie jest bezpodstawne, da si atwo udowodni na przykadzie kampanii 1812 roku. Car Aleksander prawdopodobnie nie myla o tym, aby w wyniku wojny, w ktr si wda, cakowicie zniszczy swego przeciwnika, jak to si pniej stao, ale czy taka myl bya niemoliwa? I czy wwczas nie byoby zupenie naturalne, gdyby Rosjanie rozpoczli t wojn sposobem obronnym?

ROZDZIA PITY

Cel ograniczony
W poprzednim rozdziale powiedzielimy, e pod pojciem pokonania nieprzyjaciela rozumiemy waciwy absolutny cel aktu wojennego, jeeli uwaamy to za dopuszczalne. Tu chcemy rozway, co si stanie, jeeli warunki dopuszczalnoci nie bd spenione. Te warunki zakadaj du fizyczn lub moraln przewag lub te wielk przedsibiorczo, pocig do hazardu. Tam, gdzie tego wszystkiego nie ma, cel wojny moe by tylko dwojakiego rodzaju: albo opanowanie maej lub umiarkowanej czci nieprzyjacielskiego kraju, albo utrzymanie wasnego a do sposobniejszej chwili; ostatnie jest zwykym wypadkiem wojny obronnej. Gdzie jedno i gdzie drugie jest na waciwym miejscu, wskazuje sama nazwa, ktrej uylimy w ostatnim wypadku. Czekanie na sposobniejsz chwil zakada, e od przyszoci moemy jej oczekiwa. I wanie ta perspektywa motywuje za kadym razem to czekanie, tzn. wojn obronn. W przeciwiestwie do tego wojna zaczepna, tzn. korzystanie z danego momentu, jest zawsze tam wskazana, gdzie przyszo nie nam, lecz nieprzyjacielowi rokuje lepsze widoki. Trzeci wypadek, by moe najzwyklejszy, bdzie ten, gdzie obie strony od przyszoci niczego konkretnego nie mog si spodziewa, a wic nie wynika z niej adne uzasadnienie. W tym wypadku wojna zaczepna jest oczywicie z korzyci dla tego, kto jest politycznym agresorem, tzn. posiada pozytywny powd, albowiem w tym celu przecie si uzbroi i wszelki czas, ktry traci si bez wystarczajcej przyczyny, jest dla niego stracony. Tu rozstrzygalimy na rzecz wojny zaczepnej lub wojny obronnej na podstawie powodw, ktre ze stosunkiem sil nie maj nic wsplnego, a przecie mogoby si wydawa bardziej naturalne uzalenia to w gwnej mierze od stosunku si, Sdzimy jednak, e wanie wwczas zboczylibymy z waciwej drogi. Logicznej susznoci naszego prostego wniosku kocowego nikt nie zakwestionuje, zobaczymy wic, czy

prowadzi on w konkretnym wypadku ad absurdum. Wyobramy sobie mae pastwo, ktre popado w konflikt ze znacznie silniejszym, ale przewiduje, e jego sytuacja bdzie si pogarszaa z roku na rok. Czy nie musi ono, jeeli wojny nie moe unikn, wykorzysta czasu, kiedy jego sytuacja jeszcze nie jest najgorsza? Musi wic uderzy, lecz nie dlatego, aby z natarcia samego wycign korzyci powikszy ono raczej nierwno sil ale dlatego, e zachodzi konieczno zaatwienia sprawy bd to cakowicie, zanim nastpi zy okres, bd to dla uzyskania czasowych korzyci, aby pniej z nich czerpa. Ta nauka nie moe wydawa si absurdem. Gdyby to mae pastwo byo zupenie pewne, e nieprzyjaciel na uderzy, to moe i powinno si posuy obron dla uzyskania pierwszego sukcesu, nie naraajc si przez to na niebezpieczestwo utraty czasu. Ponadto jeeli wyobrazimy sobie mniejsze pastwo, ktre ma zamiar wypowiedzie wojn wikszemu, a przyszo nie ma wpywu na t decyzj, to jeeli mniejsze pastwo jest politycznym agresorem, musimy od niego take da, aby dyo do swego celu. Jeeli jest ono do zuchwae, aby postawi sobie pozytywny cel przeciwko silniejszemu, to musi naciera na przeciwnika, jeeli ten nie zaoszczdzi mu tego trudu. Czekanie byoby nonsensem, chyba e zmienio ono swoj polityczn decyzj w momencie przystpienia do wykonania. Podobne wypadki czsto si zdarzaj i niemao przyczyniaj si do tego, e wojny maj nieokrelony charakter, z ktrym filozof nie wie, co pocz. Nasze rozwaania o ograniczonym celu prowadz nas do wojny zaczepnej z takim wanie celem i do wojny obronnej. Obie rozpatrzymy w osobnym rozdziale. Przedtem musimy jednak zwrci si jeszcze w innym kierunku. Modyfikacj celu wojennego wyprowadzalimy dotychczas jedynie z przyczyn wewntrznych. Istot politycznego zamiaru wzilimy w rachub jedynie o tyle, o ile dy do czego pozytywnego lub nie. Wszystko inne w zamiarze politycznym jest w gruncie rzeczy dla wojny czym obcym. Nadmienilimy ju w rozdziale drugim ksigi pierwszej, e istota celu politycznego, zakres naszych i nieprzyjacielskich da i wszystkie nasze stosunki polityczne wywieraj faktycznie najbardziej decydujcy wpyw na prowadzenie wojny, i dlatego chcemy w nastpnym rozdziale zaj si tym szczeglnie.

ROZDZIA SZSTY

A. Wpyw celu politycznego na cel wojny


Nigdy nie zdarza si, aby pewne pastwo, ktre wystpuje w sprawie innego pastwa, traktowao j tak, jak swoj wasn. Wysya si skromn armi pomocnicz, jeeli nie ma ona szczcia, uwaa si spraw za zaatwion i troszczy si o to, aby ponie moliwie mae koszty, W polityce europejskiej przyjo si, e pastwa zobowizuj si drog ukadw obronno - zaczepnych do wzajemnej pomocy, lecz nie w tej mierze, aby nieprzyjaciel i interesy jednego staway si przez to automatycznie interesami drugiego, ale w ten sposb, e bez wzgldu na przedmiot wojny i wysiek przeciwnika przyrzekaj sobie z gry pomoc pewnych, zazwyczaj bardzo skromnych si zbrojnych. Przy takim akcie przymierza sprzymierzeniec nie uwaa waciwie, e jest w stanie wojny z przeciwnikiem i e wojna powinna koniecznie rozpocz si wypowiedzeniem i zakoczy pokojem. Jednak i to pojcie nie utrzymuje si nigdzie z pewn ostroci, a zwyczaj jest zmienny. Sprawa miaaby pewnego rodzaju powizanie wewntrzne, a teoria wojny mniej kopotu, gdyby t przyrzeczon pomoc w postaci 10, 20 czy 30 tysicy ludzi oddawano cakowicie do dyspozycji pastwa wojujcego, tak e mogoby ono uy tych si wedug swoich potrzeb. Wwczas mona by je traktowa jako wynajty oddzia patnych onierzy. Jednak zwyczaj jest daleki od tego. Oddziay pomocnicze maj zazwyczaj swego wasnego dowdc zalenego tylko od swego rzdu, ktry mu wyznacza cel, jak najlepiej zgadzajcy si z poowicznoci zamiarw. Nawet wwczas, kiedy dwa pastwa rzeczywicie prowadz wojn przeciwko trzeciemu, nie zawsze si mwi: musimy tego trzeciego uwaa za naszego wroga, ktrego trzeba zniszczy, aby on nas nie zniszczy, a spraw zaatwia si czsto po handlowemu: kady wkada zalenie od niebezpieczestwa, ktre mu zagraa, i korzyci, ktrych si moe spodziewa, swj udzia 30 czy 40 tysicy ludzi i udaje, e nie ma nic ponadto do stracenia.

Ten punkt widzenia spotyka si nie tylko wwczas, kiedy jedno pastwo przychodzi drugiemu z pomoc w pewnej sprawie do mu obcej, ale nawet wwczas, kiedy oba maj w tym wsplny duy interes, sprawa nie moe by zaatwiona bez dyplomatycznych wybiegw, a strony zwykle godz si tylko na nieznaczn umown pomoc wzajemn, aby pozosta cz swoich si wojennych zachowa dla szczeglnych wzgldw, do ktrych polityka mogaby doprowadzi. Ten sposb traktowania wojny przez sprzymierzonych by oglnie przyjty i musia ustpi miejsca sposobowi naturalnemu dopiero w nowych czasach, kiedy ostateczne niebezpieczestwo naprowadzio myl na naturalne drogi jak przeciwko Bonapartemu i kiedy nieograniczony gwat ich do tego zmusi jak z Bonapartem. Ten sposb jest poowicznoci, anomali, tzn. wyjtkiem, gdy wojna i pokj s w gruncie rzeczy pojciami, ktre nie podlegaj adnej gradacji. Mimo to nie wynika on jedynie z dyplomacji, ponad ktr rozsdek mgby przej do porzdku dziennego, ale jest gboko zakorzeniony w naturalnej ograniczonoci i saboci ludzkiej. Wreszcie i w wasnej wojnie pobudki polityczne maj ogromny wpyw na jej prowadzenie. Jeeli od nieprzyjaciela damy tylko niewielkiej ofiary, to zadowolimy si zdobyciem za pomoc wojny niewielkiego ekwiwalentu, np. okrelonego zastawu dla wymiany na wierzytelno wzajemn, przy czym sdzimy, e osigniemy to, stosujc umiarkowany wysiek. Mniej wicej tak samo rozumuje nieprzyjaciel. Gdy pierwszy lub drugi z nich spostrzee, e pomyli si w rachubie i e nie ma on wobec wroga tej nieznacznej ' przewagi, ktr zamierza mie, i jest nawet sabszy, to zwykle w tym momencie braknie pienidzy i innych rodkw, a nawet wystarczajcego bodca moralnego do wyzwolenia wikszej energii. Radzimy wic sobie, jak moemy, oczekujemy od przyszoci pomylnych wydarze, chocia nie mamy do tego adnego prawa, wojna za tymczasem wlecze si bezsilnie jak cherlawe stworzenie. Dzieje si tak, e wzajemne oddziaywanie, zmaganie si, gwatowno i bezwzgldno wojny zamieraj w stagnacji i e obaj partnerzy stosunkowo bezpiecznie poruszaj si na nieduych przestrzeniach. Z chwil gdy dopucimy do wpywu celu politycznego na wojn, to nie bdzie ju adnych granic i trzeba pogodzi si z tym, aby sign i do takich wojen, ktre polegaj jedynie na zagroeniu przeciwnika i uciekaniu si do pertraktacji. Jasne jest, e teoria wojny, jeeli ma by filozoficznym rozwaaniem, znajdzie si tu w kopocie. Wszystko, co w pojciu wojny jest koniecznoci, wydaje si ucieka od niej, a teorii grozi niebezpieczestwo utraty wszelkiego punktu oparcia. Niebawem jednak znajdzie si naturalne wyjcie. Im sabsze staj si motywy dziaania, tym bardziej dziaanie przeksztaca si w cierpienie, im mniej si dzieje,

tym mniej potrzeba kierujcych zasad. Cala sztuka wojenna zmienia si wwczas w zwyk ostrono nastawion gwnie na to, aby chwiejca si rwnowaga nagle nie zmienia si na nasz niekorzy, a wojna poowiczna nie przeksztacia si w wojn cakowit.

B. Wojna jest narzdziem polityki


Przy tym rozdwiku, w jakim znajduje si istota wojny w stosunku do interesw poszczeglnego czowieka i spoecznoci ludzkiej, musielimy dotychczas rozglda si to na jedn, to na drug stron, aby adnego z tych sprzecznych elementw nie pokrzywdzi, wobec rozdwiku powtarzamy, ktry zakorzeniony jest w czowieku samym i ktrego filozoficzny rozum poszukujcy prawdy rwnie rozwiza nie moe. Teraz chcemy poszuka tej jednoci, w ktr w yciu praktycznym te sprzeczne elementy si cz, czciowo wzajemnie si neutralizujc. T jedno bylibymy od razu z gry pokazali, gdyby nie byo konieczne uwypukli zupenie wyranie te wanie sprzecznoci i rozpatrzy te rne elementy oddzielnie. Ta jedno jest pojciem, e wojna jest tylko pewn czci dziaalnoci politycznej, a wic bynajmniej niczym samodzielnym. Co prawda wiemy, e wojna zostaje wywoana przez stosunki polityczne rzdw i narodw, ale zwykle wyobraamy sobie, e z chwil wybuchu wojny wszelkie stosunki ustaj i wytwarza si zupenie inny stan, ktry podlega tylko wasnym swoim prawom. W zwizku z tym twierdzimy: wojna jest niczym innym, jak dalszym cigiem polityki przy uyciu innych rodkw. Mwimy, przy uyciu innych rodkw i tym samym rwnoczenie twierdzimy, e stosunki polityczne na skutek wojny samej nie ustaj i nie zmieniaj si w co zupenie innego, lecz w istocie swej nadal istniej niezalenie od tego, jaki ksztat przyjm rodki, ktrymi wojna si posuguje, i e gwne kierunki, w jakich rozwijaj si wypadki wojenne i z nimi wi, s wytycznymi liniami polityki, prowadzcymi poprzez wojn a do pokoju. I czy byoby to inaczej do pomylenia? Czy ustaj wwczas noty i stosunki dyplomatyczne poszczeglnych narodw i rzdw? Czy wojna nie jest tylko innego rodzaju pismem i mow ich myli? Ma ona co prawda swoj wasn gramatyk, ale nie ma wasnej logiki, tzn. wasnego sposobu prawidowego mylenia. Wojny wic nie mona nigdy oddzieli od polityki, a jeeli to przy rozwaaniach gdziekolwiek si przydarzy, zrywaj si do pewnego stopnia wszelkie powizania i powstaje jaka bezmylna i bezcelowa rzecz. Ten sposb pojmowania byby nawet wwczas konieczny, gdyby

wojna bya cakowicie wojn, cakowicie nieokieznanym elementem wrogoci, gdy wszystko, na czym si wojna opiera i co okrela jej kierunki zasadnicze; wasna potga, potga nieprzyjaciela, sprzymierzecy, rny charakter narodw i rzdw itp., jak to wyszczeglnilimy w rozdziale pierwszym ksigi pierwszej, czy wszystko to nie ma natury politycznej i czy nie zaley cile od caej polityki, tak e niemoliwoci jest je rozczy? Ten sposb pojmowania bdzie w dwjnasb tak konieczny, jeeli pomylimy, e rzeczywista wojna nie jest takim do ostatecznoci konsekwentnym deniem, jakim zgodnie z jej pojciem by powinna, a jest tylko poowicznoci, sprzecznoci sam w sobie i e jako taka nie moe stosowa si do swoich wasnych praw, lecz musi by traktowana jako cz pewnej innej caoci a t caoci jest polityka. Polityka, posugujc si wojn, unika wszelkiego cisego wnioskowania, ktre wynika z istoty wojny, mao troszczy si o ostateczne moliwoci i trzyma si tylko najbliszych prawdopodobiestw. Jeeli przez to wkradnie si w t dziaalno duo niepewnoci, staje si ona pewnego rodzaju gr i wwczas polityka kadego gabinetu ywi do siebie zaufanie, e przewyszy przeciwnika w tej grze zrcznoci i przenikliwoci. W ten sposb polityka czyni z przemonego elementu wojny zwyke narzdzie, ze straszliwego miecza bojowego, ktry powinien by wzniesiony oburcz i z ca si ywotn, aby uderzy jeden jedyny tylko raz, lekk porczn szpad, a czasami rapier, ktrym wykonuje na przemian pchnicia, finty i parady. W ten sposb rozwizuje si sprzecznoci, w ktre wojna uwikaa z natury rzeczy bojaliwego czowieka, jeeli chcemy to uzna za rozwizanie. Jeeli wojna naley do polityki, to przybiera ona jej charakter. Im potniejsza i wiksza staje si polityka, tym potniejsza i wiksza bdzie wojna, by w kocu wznie si na wyyny swej absolutnej postaci. Przy tym sposobie pojmowania nie mamy wic potrzeby tracenia z oczu wojny w jej absolutnej postaci; przeciwnie jej obraz powinien zawsze tworzy to. Tylko w tym ujciu wojna staje si znowu jednoci, tylko w ten sposb mona wszystkie wojny znowu traktowa jako zjawiska jednego rodzaju i tylko tak moemy dla oceny znale waciwy i dokadny punkt widzenia, z ktrego maj wypywa i by osdzane wielkie zamiary. Co prawda polityka nie wnika gboko w szczegy wojny, nie wedug jej wymogw wystawia si czujki lub kieruje patrole, ale tym bardziej decydujcy jest jej wpyw na planowanie caej wojny, kampanii, a czsto i bitwy samej. Dlatego te nie spieszylimy si z postawieniem tego punktu widzenia na samym pocztku. Przy rozpatrywaniu poszczeglnych zagadnie

niewiele by nam to pomogo, a raczej do pewnego stopnia rozpraszaoby nasz uwag. Przy planie wojny i kampanii ten punkt widzenia jest nieodzowny. W ogle w yciu nie ma nic bardziej wanego ni znalezienie punktu widzenia, z ktrego wszelkie zagadnienia naley rozpatrywa i ocenia i ktrego naley si cile trzyma. Z jednego bowiem tylko punktu widzenia mona t mas zjawisk jako cao ogarn i tylko stao punktu widzenia moe uchroni nas od sprzecznoci, Jeeli przy planowaniu wojny niedopuszczalny jest podwjny lub rnoraki punkt widzenia, z ktrego mona by sprawy rozpatrywa bd to okiem onierza, bd administratora, bd polityka, pytamy si, czy wwczas polityka koniecznie musi by tym, czemu wszystko inne ma by podporzdkowane. Zakada si, e polityka czy w sobie i uzgadnia wszystkie interesy wewntrznego kierownictwa, rwnie i interesy ludzkoci i wszystko to, co filozoficzny rozum w ogle mgby poruszy. Polityka bowiem nie jest niczym innym jak po prostu rzecznikiem wszystkich tych interesw w stosunku do innych pastw. To, e maj one faszywy kierunek, ktry moe suy przede wszystkim ambicji, interesom prywatnym i prnoci rzdzcych, nie naley do niniejszych rozwaa, gdy w adnym wypadku sztuka wojenna nie jest tym, co mona by uwaa za jej nauczyciela, i tu moemy polityk uwaa jedynie za reprezentanta wszystkich interesw caego spoeczestwa. Kwesti otwart pozostaj jeszcze; czy przy planowaniu wojny polityczny punkt widzenia powinien ustpi miejsca czysto wojskowemu (jeeli taki w ogle jest do pomylenia), tzn. cakowicie znikn lub si jemu podporzdkowa, czy te ma on by dominujcy, a wojskowy mu si podporzdkowa. To, e z chwil rozpoczcia wojny polityczny punkt widzenia miaby cakowicie znikn, byoby do pomylenia tylko w wypadku, gdyby wojny byy prowadzone jedynie z czystej nienawici i byy walk na mier i ycie. W rzeczywistoci s one niczym innym, jak wyrazem polityki samej, jak to wyej wykazalimy. Podporzdkowanie politycznego punktu widzenia wojskowemu byoby absurdalne, gdy wojn stworzya polityka. Polityka jest inteligencj, wojna za tylko narzdziem, a nie odwrotnie. Pozostaje wic jedynie konieczno podporzdkowania wojskowego punktu widzenia politycznemu. Przypomnijmy sobie istot rzeczywistej wojny, przypomnijmy sobie to, co powiedzielimy w rozdziale trzecim niniejszej ksigi: e kad wojn naley przede wszystkim ujmowa wedug prawdopodobiestwa jej charakteru i jej gwnych zarysw, tak jak one wypywaj z politycznych wielkoci i stosunkw. Czsto, a w naszych czasach moemy nawet twierdzi, e najczciej wojna powinna by traktowana

jako organiczna cao, od ktrej poszczeglne czony nie dadz si oddzieli, gdzie kada pojedyncza czynno powinna zlewa si z caoci i wynika z idei tej caoci. Wwczas bdzie zupenie pewne i jasne, e naczelnym punktem widzenia dla kierowania wojn, z ktrego bior swj pocztek gwne linie, nie moe by aden inny, jak polityczny punkt widzenia. Wynikajce z tego punktu widzenia plany s jak z jednego odlewu, pojmowanie i ocena atwiejsze, naturalniejsze, przekonanie silniejsze, motywy bardziej zadowalajce, a historia bardziej zrozumiaa. Z tego punktu widzenia spr midzy interesami politycznymi a wojennymi przynajmniej nie ley ju w istocie rzeczy, a tam, gdzie si rodzi, wynika z braku rozsdku. To, e polityka postawiaby wojnie dania, ktrych ta nie mogaby wykona, byoby przeciwne naturalnemu, koniecznemu zaoeniu, e polityka zna narzdzie, ktrym si chce posugiwa. Jeeli jednak polityka oceni prawidowo przebieg wydarze wojennych, to jest to wycznie jej spraw i tylko jej spraw moe by ustalenie, ktre wydarzenia i jaki kierunek wypadkw odpowiada celowi wojny. Jednym sowem, sztuka wojenna z jej najwyszego punktu widzenia staje si polityk, oczywicie polityk, ktra zamiast pisa noty stacza bitwy. Z tym pogldem kci si niedopuszczalne i wrcz szkodliwe mniemanie, wedug ktrego wielkie wydarzenie wojenne lub jego plan ma podlega czysto wojskowej ocenie. Co wicej, jest absurdem przy opracowywaniu planu wojny pociga do rady wojskowych po to, aby oceniali to z czysto wojskowego punktu widzenia, jak to czsto si stosuje. Jednak jeszcze bardziej absurdalne jest danie wysuwane przez teoretykw przekazania posiadanych rodkw wojennych do dyspozycji wodza, aby ten na ich podstawie sporzdza czysto wojskowy plan wojny lub kampanii. Rwnie oglne dowiadczenie uczy, e jednak mimo wielkiej rnorodnoci i rozwoju dzisiejszej wojskowoci zasadnicze wytyczne wojny zawsze ustalay gabinety, tzn. czynnik, wyraajc si technicznie, wycznie polityczny, a nie wojskowy. To mieci si cakowicie w istocie rzeczy. aden z niezbdnych dla wojny zasadniczych planw nie moe by sporzdzony bez uwzgldnienia stosunkw politycznych i waciwie mwimy zupenie co innego, anieli zamierzamy powiedzie, jeeli mwimy, jak to si czsto zdarza, o szkodliwym wpywie polityki na kierowanie wojn. Ganimy wwczas nie wpyw, a polityk sam. Jeeli polityka jest dobra, tzn. osiga swj cel, moe ona oddziaywa na wojn w jej sensie tylko korzystnie, tam za, gdzie to oddziaywanie oddala nas od celu, naley dopatrywa si rda jedynie w wadliwej polityce. Tylko wwczas, gdy polityka obiecuje sobie po pewnych wojennych rodkach i krokach faszywych, niezgodnych z ich istot skutkw, moe

ona swoimi decyzjami wywrze szkodliwy wpyw na wojn. Tak jak kto, kto w obcym jzyku, ktrego jeszcze nie opanowa, czasem w dobrej myli moe wyrazi si niewaciwie, tak polityka czsto narzuci moe rzeczy, ktre nie odpowiadaj jej wasnym zamierzeniom. To czsto si ju zdarzao i dlatego odczuwa si, e pewna znajomo dziedziny wojskowej nie powinna by obca kierownictwu politycznemu. Zanim pjdziemy dalej, musimy wpierw zabezpieczy si przed pewn faszyw interpretacj, o ktr bardzo atwo. Jestemy dalecy od tego, aby uwierzy, e zagrzebany w aktach minister wojny lub uczony inynier, a nawet dzielny na froncie onierz mog by dobrymi ministrami tylko dlatego, e wadca pastwa sam nim nie jest, lub innymi sowy, w adnym wypadku nie chcemy twierdzi, e znajomo dziedziny wojskowej powinna by jego gwn cech; wspaniaa, tga gowa, silny charakter, oto zasadnicze cechy; znajomo dziedziny wojskowej da si dobrze w inny sposb uzupeni. Francja nie miaa nigdy gorszych doradcw w swoich wojennych i politycznych poczynaniach jak za czasw braci Belleisle i ksicia Choiseul, chocia caa trjka bya dobrymi onierzami. Jeeli wojna ma cakowicie odpowiada zamierzeniom polityki, a polityka by dostosowana do rodkw wojennych, tam, gdzie m stanu i onierz nie s w jednej osobie, dobrze jest mianowa naczelnego wodza czonkiem gabinetu, tak aby bra udzia w posiedzeniach w wanych chwilach swej dziaalnoci. Jest to tylko wwczas moliwe, kiedy rzd znajduje si w pobliu teatru wojennego, aby mona byo te sprawy zaatwia bez straty czasu. Tak postpi cesarz Austrii w 1809 roku, tak postpili sprzymierzeni monarchowie w latach 1813, 1814 i 1815 i to sowicie si opacio. Gdy w gabinecie zamiast naczelnego wodza jest inny wojskowy, wpyw jego jest wysoce niebezpieczny i rzadko dochodzi do zdrowego, porzdnego dziaania. Przykad Francji, kiedy Carnot w latach 1793, 1794 i 1795 kierowa sprawami wojny z Parya, jest zupenie nie do przyjcia, gdy terror moe suy tylko rzdom rewolucyjnym. Zakoczymy pewnym rozwaaniem historycznym. W dziewidziesitych latach ubiegego stulecia nastpiy owe znamienne przeobraenia w europejskiej sztuce wojennej, a najlepsze armie uznay cz swojej sztuki wojennej za bezskuteczn i doszo do sukcesw, ktrych wielko przerastaa wszelkie dotychczasowe pojcia. Wydawao si oczywiste, e wszystkie ze obliczenia obciaj sztuk wojenn. Jest zrozumiae, e z przyzwyczajenia wtoczona w wskie ramy poj, zostaa ona zaskoczona przez moliwoci, ktre leay poza tymi ramami, lecz oczywicie nie poza ramami istoty tych rzeczy. Obserwatorzy o szerokim pogldzie przypisywali to zjawisko oglnemu wpywowi, ktry polityka od setek lat wywieraa na sztuk wojenn,

po wikszej czci na jej niekorzy, przez co ta staa si poowiczna i czsto sprowadzaa walk do walki pozornej. Ten fakt by prawdziwy, ale bdem byo uwaa go za co przypadkowego, za okoliczno, ktrej mona byo unikn. Inni sdzili, e wszystko to mona wytumaczy chwilowym wpywem indywidualnej polityki Austrii, Prus, Anglii itd. Czy jest jednak prawd, e waciwe zaskoczenie, ktrym poczua si dotknita inteligencja, przypisa naley kierowaniu wojn, a nie polityce samej ? To znaczy, mwic naszym jzykiem: czy nieszczcie powstao na skutek wpywu polityki na wojn, czy na skutek faszywej polityki samej? Niebywaych skutkw rewolucji francuskiej na zewntrz naley szuka oczywicie mniej w jej nowych rodkach i pogldach na kierowanie wojn ni w cakowicie zmienionej sztuce pastwowej i administracyjnej, w charakterze rzdu, w nastrojach ludnoci itd. To, e inne rzdy na te rzeczy, ktre byy nowe i przytaczajce, patrzyy pod zym ktem widzenia, e chciay utrzymywa rwnowag zwykymi rodkami i siami, s to wszystko bdy polityki. Czy mona byo przyzna si do tych bdw z punktu widzenia czysto wojskowego pojcia wojny i je naprawi? Nie, Gdyby nawet rzeczywicie istnia strateg obdarzony jasnym pogldem rwnie na rzeczywisto polityczn, ktry chciaby wyprowadzi wszystkie skutki jedynie z istoty wrogiego elementu i na tej zasadzie prorokowa odlege moliwoci, byoby zupenie niemoliwe przychyli si do takiego czysto mylowego systemu. Tylko wwczas, gdy polityka potrafia oceni zrodzone we Francji siy i nowo wytworzone stosunki w polityce europejskiej, moga przewidzie rezultat, ktry z tego powstanie dla wielkich wytycznych wojny, i tym sposobem zosta naprowadzona na niezbdny rozmiar rodkw i wybr waciwych drg. Mona wic powiedzie: dwudziestoletnie zwycistwa rewolucji s w gwnej mierze skutkami bdnej polityki przeciwnych jej rzdw. Rozumie si, e bdy ujawniy si dopiero podczas trwania wojny, a ich objawy sprzeciwiay si cakowicie oczekiwaniom polityki, To nie stao si jednak dlatego, e polityka nie zasigna rady u sztuki wojennej, Ta sztuka wojenna, w ktr polityk mg wierzy, tzn. ta z rzeczywistego wiata, przynaleca do czasw polityki, to dobrze jej znane narzdzie, ktrym si dotychczas posugiwaa, ta sztuka wojenna bya skrpowana bdami polityki i dlatego nie moga nic innego uczy. Prawd jest, e i wojna sama doznaa znacznych przeobrae w swojej istocie i w swoich formach, ktre zbliyy j do jej absolutnej postaci. Te jednak przeobraenia nie powstay przez to, e rzd francuski do pewnego stopnia uwolni j ze smyczy polityki, lecz ze zmienionej polityki, ktra wynikaa z rewolucji francuskiej zarwno dla Francji, jak i dla

caej Europy. Ta polityka wytworzya inne rodki, inne siy i przez to doprowadzia do takiej energii prowadzenia wojny, ktra bez tego nie bya nawet do pomylenia. A wic i rzeczywiste przeobraenia sztuki wojennej s nastpstwem zmienionej polityki i dalekie od tego, aby uzasadni ewentualny ich rozdzia, s raczej dobitnym dowodem ich wewntrznej spjni. A wic raz jeszcze: wojna jest narzdziem polityki i z koniecznoci musi mie jej charakter i mierzy jej miar. Kierowanie wic wojn w jej gwnych zarysach z tego powodu jest polityk, ktra zamienia piro na miecz, nie przestajc jednak rozumowa wedug swych wasnych praw.

ROZDZIA SIDMY

Cel ograniczony. Wojna zaczepna


Nawet wwczas, gdy pokonanie nieprzyjaciela nie moe by celem, moe istnie jeszcze bezporednio pozytywny cel i tym pozytywnym celem moe by jedynie opanowanie czci nieprzyjacielskiego kraju. Korzy z takiej zdobyczy moe by ta, e osabiamy siy pastwowe nieprzyjaciela, a zatem i jego siy zbrojne, wasne za wzmacniamy, i e wojn prowadzimy po czci na jego koszt. Ponadto przy zawieraniu pokoju posiadanie prowincji nieprzyjacielskich mona uwaa za czysty zysk, gdy albo je zatrzymamy, albo wymienimy na inne korzyci. Ten pogld jest bardzo naturalny i nie daby si kwestionowa, gdyby stan obrony, ktry musi nastpi po natarciu, nie zmusza do zastanowienia si. W rozdziale o punkcie kulminacyjnym zwycistwa dostatecznie wytumaczylimy, w jaki sposb ofensywa osabia siy obronne, i e po niej moe nastpi stan, ktry nakazuje liczy si z niebezpiecznymi nastpstwami. Osabienie wasnych si zbrojnych przez opanowanie nieprzyjacielskiego obszaru ma swoj gradacj, ktra zaley po wikszej czci od pooenia geograficznego tego obszaru. Im bardziej stanowi on uzupenienie wasnego kraju lub ley wewntrz niego albo te rozciga si wzdu niego, im bardziej znajduje si na kierunku si gwnych, tym mniej bdzie osabia wasne siy zbrojne. Saksonia podczas wojny siedmioletniej bya naturalnym uzupenieniem pruskiego teatru wojennego i przez t okupacj Fryderyk Wielki nie tylko nie uszczupli swoich sil, ale nawet je wzmocni, gdy jest ona pooona bliej lska ni Marchia. Nawet lsk, po zdobyciu go przez Fryderyka Wielkiego w latach 1740 i 1741, nie osabi jego sil zbrojnych, gdy z uwagi na swj ksztat i pooenie, jak rwnie przebieg granic wysuwa w kierunku Austrii jedynie wski klin tak dugo, dopki Austriacy nie opanowali Saksonii, a niezalenie od tego ten wski styk znajdowa si i tak jeszcze na

kierunku, na ktrym musiay posuwa si oba uderzenia gwne. Jeeli natomiast zdobyte pasmo terenu ley pord innych prowincji, posiada pooenie ekscentryczne i niedogodne uksztatowanie terenu, to osabienie wzrasta tak widocznie, e zwyciska bitwa nie tylko nieprzyjacielowi nie pomaga, ale staje si dla nawet niepotrzebna. Austriacy zmuszeni byli opuszcza Prowansj bez bitwy, ilekro usiowali ni zawadn z obszaru Wioch. Francuzi w 1744 r. dzikowali Bogu, e uszli z Czech, nie przegrawszy adnej bitwy. Fryderyk Wielki nie mg si w 1758 r. utrzyma w Czechach i Morawach za pomoc tych samych sil, ktre w 1757 r. day mu takie wspaniale sukcesy na lsku i w Saksonii. Te przykady, w ktrych armie nie mogy utrzyma si w zdobytych obszarach tylko dlatego, e osabiao to ich siy bojowe, nale tak bardzo do normalnych zjawisk, e szkoda trudu, aby wylicza jeszcze inne. A zatem przy pytaniu, czy taki cel moemy sobie wytkn, bdzie chodzio o to, czy jestemy pewni utrzymania zdobyczy lub czy przejciowe posiadanie (inwazja, dywersja) dostatecznie opaci siy w tym celu uyte, a w szczeglnoci, czy nie naley obawia si silnego odwetu, ktry mgby nas cakowicie wytrci z rwnowagi. Ile spraw w kadym poszczeglnym wypadku trzeba rozway, mwilimy w rozdziale o punkcie kulminacyjnym. Jedno jeszcze musimy tu doda. Taka ofensywa nie zawsze jest w stanie przynie nam w zysku to, co tracimy na innych punktach. Podczas gdy zajci jestemy czciowym zdobywaniem, nieprzyjaciel moe na innych punktach czyni to samo, i jeeli nasza akcja nie ma przemonego znaczenia, nieprzyjaciel nie bdzie zmuszony zaniecha swojej. Chodzi wic o dojrzale zastanowienie si, czy z jednej strony nie stracimy wicej, anieli z drugiej zyskamy. W rzeczy samej traci si tu wicej, ni zyskuje, nawet w wypadku, kiedy prowincje s te same, gdy mnstwo si zostaje w pewnym stopniu wyczone z dziaania. To, e wypadek ten zachodzi rwnie u nieprzyjaciela, nie powinno by powodem do nastawienia si raczej na utrzymanie wasnego ni na zdobywanie cudzego. A jednak tak si dzieje, Utrzymanie wasnego ley zawsze bliej serca, a bl, ktry wasne pastwo cierpi, zostaje zrwnowaony tylko przez odwet i do pewnego stopnia zneutralizowany, jeeli zdobycz jest znacznie wiksza. Wniosek z tego wszystkiego jest ten, e takie natarcie strategiczne, ktre ma drugorzdny cel, znacznie trudniej moe rezygnowa z obrony innych punktw tym natarciem nie osonitych ni natarcie skierowane przeciwko punktowi cikoci nieprzyjacielskiego kraju. Przy natarciu tym nie mona nigdy w duym stopniu skoncentrowa si w czasie i przestrzeni, Aby to mogo nastpi co najmniej w czasie, zachodzi potrzeba zaczepnego wyruszenia z wszystkich punktw jako tako nadajcych si

do tego celu, i to rwnoczenie, przy tym odpadnie inna korzy, a mianowicie ta, e do obrony na poszczeglnych punktach mona by uy jedynie maych si. W ten sposb przy takim drugorzdnym celu utrzymuje si wszystko raczej w poziomie, tzn. w rwnowadze, a decydujce dziaania wojenne odpadaj. Cay akt wojenny nie da si ju skupi w jedno dziaanie gwne kierowane wedug jednego gwnego punktu widzenia. Dziaania wojenne rozprzestrzeniaj si, wszdzie wyrastaj hamujce trudnoci i wszdzie daje si wicej pola przypadkowi. Oto naturalny przebieg sprawy. Wdz odgrywa coraz mniejsz rol, a jego dziaalno strategiczna jest coraz bardziej hamowana. Im bardziej czuje si on na siach, im wicej posiada wewntrznych wartoci i zewntrznej wadzy, tym bardziej bdzie usiowa uwolni si od tej zmory, aby jednemu punktowi nada decydujce znaczenie, nawet gdyby to byo zwizane z wikszym ryzykiem.

ROZDZIA SMY

Cel ograniczony. Obrona


Ostatecznym celem wojny obronnej nigdy nie moe by absolutna negacja, tzn. cakowite zrezygnowanie z pobicia przeciwnika, jak to ju poprzednio powiedzielimy. I najsabszy musi czym dysponowa, czym mgby przeciwnikowi dokuczy i zagrozi, Co prawda mona by powiedzie, e ten cel mgby polega na zmczeniu nieprzyjaciela, gdy z uwagi na to, e dy on do czego pozytywnego, kade nieudane dziaanie, pocigajce za sob choby tylko utrat uytych do niego sil, jest w gruncie rzeczy cofaniem si. Tymczasem strata, ktr ponosi obroca, nie jest daremna, gdy jego celem byo utrzymanie, a ten cel zosta osignity. Tak wic mona powiedzie, e pozytywnym celem obrocy jest samo utrzymanie si. Byoby to suszne, gdybymy mogli powiedzie: nacierajcy musi po pewnej liczbie bezskutecznych prb zmczy si i ustpi. Tej jednak koniecznoci nie ma. Jeeli przypatrzymy si rzeczywistemu wyczerpaniu sil, to stwierdzimy, e w kocowym rachunku obroca wychodzi gorzej. Natarcie osabia, ale tylko w tym sensie, e moe nastpi punkt zwrotny. Tam gdzie on nie nastpuje, osabienie jest oczywicie wiksze u obrocy ni u nacierajcego, gdy z jednej strony obroca jest tym sabszym i przy rwnych ubytkach traci stosunkowo wicej ni nacierajcy, a z drugiej strony obrocy zabiera si zazwyczaj cz jego terenw i rde jego siy. Z powyszego nie moe wynika powd do ustpstw na rzecz przeciwnika, a pozostaje zawsze myl, e gdy nacierajcy swoje uderzenia powtarza, a obroca nic innego nie robi, jak je odbija, ostatni nie moe adn przeciwwag zaegna niebezpieczestwa, e prdzej czy pniej uderzenie nacierajcego si powiedzie. Chocia wyczerpanie, a raczej zmczenie silniejszego ju niejednokrotnie doprowadzio do pokoju, to wynika to z owej poowicznoci tak czstej na wojnie i z filozoficznego punktu widzenia wyczerpania tego nie mona uwaa za ostateczny oglny cel

jakiejkolwiek obrony. Nie pozostaje zatem nic innego jak to, e obrona znajdzie swj cel w pojciu wyczekiwania, co w zasadzie jest jej cech znamienn. To pojcie zawiera w sobie pewn zmian okolicznoci, pewn popraw sytuacji, ktrej przecie tam, gdzie jest nieosigalna wasnymi rodkami, tzn. przez sam opr, mona spodziewa si od zewntrz. Ta poprawa od zewntrz moe wynika jedynie ze zmiany stosunkw politycznych; powstaj nowe sojusze lub stare skierowane przeciwko obrocy rozpadaj si. To wanie jest celem dla obrocy w wypadku, gdy sabo nie pozwoli mu myle o jakim silniejszym przeciwuderzeniu. Nie kada jednak obrona jest taka z punktu widzenia ustalonego przez nas jej pojcia. W myl tego pojcia obrona jest silniejsz form wojny i z powodu swojej siy moe by rwnie wwczas stosowana, gdy przewidujemy mniej lub wicej silne przeciwuderzenie. Te dwa wypadki naley od razu od siebie oddzieli, gdy wywieraj one wpyw na obron. W pierwszym wypadku obroca usiuje zachowa swj kraj nietknity jak najduej, gdy wygrywa on przez to czas, a zysk na czasie jest jedyn drog do celu. Nie moe on jeszcze obj planem wojny pozytywnego celu pokonania, co czsto jednak moe osign, zyskujc okazj do realizacji swych zamiarw podczas pertraktacji pokojowych. W tej strategicznej bezczynnoci jedynie odparte ciosy s t korzyci, ktr obroca moe zdoby w poszczeglnych punktach, a przewag, ktr tu zdobdzie, przerzuca on na inne punkty, by zaata istniejce tam zazwyczaj dziury. Jeeli obroca nie ma do tego okazji, pozostaje mu czsto tylko ten may zysk, e nieprzyjaciel pozostawia go przez jaki czas w spokoju. Mae dziaania zaczepne, w ktrych chodzi mniej o trwae posiadanie ni o jednorazow korzy i zyskanie przestrzeni, aby j pniej odda, inwazje, dywersje, dziaania przeciwko pojedynczej twierdzy mog zachodzi w tym systemie obronnym bez zmiany jego celu i istoty, jeeli obroca nie jest zbyt saby. W drugim wypadku jednak, gdzie obronie zaszczepiono ju pozytywny zamiar, obrona przyjmuje rwnie bardziej pozytywny charakter i to tym bardziej, im silniejsze moe by przeciwuderzenie, na jakie warunki zezwol. Innymi sowy; im bardziej obrona powstaa z wolnego wyboru, aby pierwszy cios zada pewnie, tym odwaniej obroca moe zastawia przeciwnikowi sida. Najmielszym i, jeeli si uda, najskuteczniejszym rodkiem jest odwrt do wntrza kraju. Sposb ten rwnoczenie najbardziej si rni od poprzedniego systemu. Przypomnijmy sobie tylko rnic pooenia Fryderyka Wielkiego w czasie wojny siedmioletniej i Rosji w roku 1812. Kiedy wojna si zacza, Fryderyk Wielki mia dziki swojej gotowoci bojowej pewn przewag. Dao mu to t korzy, e mg on opanowa

Saksoni, ktra zreszt tak bardzo uzupeniaa jego teatr wojenny, e posiadanie jej nie tylko nie uszczuplio jego si, lecz przeciwnie wzmocnio. W chwili rozpoczcia kampanii 1757 roku usiowa on kontynuowa swoje natarcie strategiczne, ktre byo moliwe dopty, dopki Rosjanie i Francuzi nie pojawili si na teatrze wojennym lska, Marchii i Saksonii. Natarcie to nie powiodo si, na czas pozostaej czci kampanii zosta on zmuszony do obrony, musia opuci Czechy i oswobodzi od nieprzyjaciela wasny teatr wojenny, co mu si udao tylko dlatego, e jedn i t sam armi zwrci si on najpierw przeciwko Austrii, i t korzy zawdzicza on tylko swojej obronie. W 1758 r., kiedy przeciwnicy zacienili krg wok niego, a stosunek si zbrojnych stawa si dla niego bardzo niekorzystny, chcia sprbowa jeszcze maej ofensywy na Morawy. Zamierza opanowa Oomuniec, zanim jego przeciwnicy mogli si naleycie przygotowa, nie w nadziei utrzymania go lub nawet posuwania si z jego rejonu dalej, ale po to, aby wykorzysta go jako przedszaniec przeciwko Austriakom, ktrzy pozosta cz kampanii, a moe nawet i jeszcze jedn, musieliby uy do tego, aby go odebra. Rwnie i to natarcie nie udao si. Wwczas Fryderyk porzuci myl o jakiejkolwiek prawdziwej ofensywie, gdy czu, jak pogbia ona niekorzystny stosunek si zbrojnych. Jego planem wojny w grubszych zarysach byo teraz zwarte uszykowanie si w rodku swoich krajw, w Saksonii i na lsku, korzystanie z krtkich linii, aby nagle skupia swoje siy zbrojne na zagroonym punkcie, bitwa tam, gdzie bya ona nieunikniona, mae inwazje w razie pomylnej okazji i na razie spokojne wyczekiwanie, oszczdzanie swych si na lepsze czasy. Z biegiem czasu dziaanie stawao si coraz pasywniejsze. Skoro zauway, e zwycistwa za drogo go kosztuj, zadowala si mniejszym, chodzio mu jedynie o zysk na czasie, o utrzymanie tego, co jeszcze posiada. W szafowaniu przestrzeni stawa si coraz oszczdniejszy i nie wzdraga si stosowa prawdziwy system kordonowy. Na t nazw zasuguj zarwno pozycje ksicia Henryka w Saksonii, jak i krla w grach lskich. W jego listach do markiza d'Argens przebija niepokj, z jakim czeka na lea zimowe, i rado, z jak je zajmuje bez wikszych strat. Ktokolwiek chciaby Fryderyka za to gani i widzie w tych poczynaniach jedynie jego przygnbienie, wydaby, naszym zdaniem, bardzo nie przemylany sd. Jeeli obz warowny w Bunzelwitz, linia posterunkw ksicia Henryka w Saksonii i krla w grach lskich dzi nie przedstawiaj si nam jako poczynania, w ktrych mona pokada swoj ostatni nadziej, gdy jaki Bonaparte t pajczyn taktyczn atwo by przebi, to nie naley zapomnie, e czasy si zmieniy, e wojna staa si zupenie inna, zostaa oywiona innymi siami oraz e wwczas mogy by skuteczne pozycje, ktre dzi ju nimi nie s, i e charakter

przeciwnika zasuguje rwnie na uwzgldnienie. Uycie rodkw, ktre Fryderyk sam miaby za nic, przeciwko armii cesarskiej, przeciwko Daunowi i Butterlinowi, mogo by najwysz mdroci. Sukces potwierdzi ten pogld. W spokojnym oczekiwaniu Fryderyk osign swj cel i omin trudnoci, o ktre rozbiaby si caa jego sia. Stosunek si zbrojnych, ktre Rosjanie przeciwstawili Francuzom w 1812 r. na pocztku kampanii, by o wiele niekorzystniejszy ni stosunek si Fryderyka podczas wojny siedmioletniej. Jednak Rosjanie mieli nadziej, e w cigu kampanii znacznie si wzmocni. Bonaparte ca Europ mia przeciwko sobie jako ukrytego wroga, jego potga bya wyrubowana do ostatecznoci, wyczerpujca wojna wizaa jego siy w Hiszpanii, a niezmierzona Rosja pozwalaa na kracowe osabienie nieprzyjacielskich si zbrojnych w stumilowym odwrocie. W tych niezwykle korzystnych okolicznociach naleao si liczy nie tylko z silnym przeciwdziaaniem, gdyby francuskie dziaania si nie uday (i jak mogy si uda, jeeli car Aleksander nie chcia pokoju, a jego poddani si nie buntowali?), ale rwnie z tym, e przeciwdziaanie to mogo doprowadzi do upadku przeciwnika. Najwysza wic mdro nie mogaby wymyli adnego lepszego planu wojny jak ten, ktry Rosjanie nieumylnie zastosowali. To, e wwczas jeszcze tak nie mylano i taki zamiar uwaano by za dziwactwo, nie jest powodem, aby go uzna za niesuszny. Jeeli mamy z historii si uczy, to musimy sprawy, ktre si rzeczywicie wydarzyy, uwaa za moliwe i w przyszoci; i to, e szereg wielkich wydarze, ktre towarzyszyy marszowi na Moskw, nie jest szeregiem przypadkw, przyzna kady, kto uwaa siebie za powoanego do wydawania oceny w takich sprawach. Gdyby Rosjanie mieli mono sabej choby obrony swoich granic, byoby co prawda zawsze moliwe stopniowe osabienie francuskiej potgi i zmiana sytuacji, ale nie nastpioby to tak gwatownie i tak decydujco. Rosja okupia t olbrzymi korzy ofiarami i niebezpieczestwami, ktre oczywicie dla kadego innego kraju byyby o wiele wiksze, a dla wikszoci w ogle niemoliwe. Tak wic wielki pozytywny sukces osiga si tylko pozytywnymi rodkami, nastawionymi na rozstrzygnicie, a nie tylko na samo wyczekiwanie, krtko mwic, i w obronie zdobywa si duy zysk za pomoc duego wkadu.

ROZDZIA DZIEWITY

Plan wojny, gdy celem jest pokonanie nieprzyjaciela


Skoro ju bliej scharakteryzowalimy poszczeglne cele, jakie wojna moe sobie postawi, zamierzamy rozpatrzy przebieg caej wojny dla tych trzech grup, ktre wynikaj z tych celw. Po tym wszystkim, co dotychczas w tym przedmiocie ju powiedzielimy, dwie gwne zasady obejmuj cay plan wojny, a wszystkie inne su jedynie dla orientacji. Pierwsz z nich jest: sprowadzi wag potgi nieprzyjacielskiej moliwie do jak najmniejszej liczby punktw cikoci, o ile monoci do jednego; nastpnie sprowadzi uderzenie na te punkty cikoci do moliwie jak najmniejszej liczby dziaa gwnych, o ile monoci do jednego; wreszcie moliwie cile podporzdkowa im wszystkie dziaania drugorzdne. Jednym sowem, pierwsz zasad jest: dziaa moliwie skoncentrowanymi siami. Drug zasad jest: dziaa moliwie szybko, a wic adnych zatrzyma i adnych drg okrnych bez uzasadnionej przyczyny. Sprowadzenie nieprzyjacielskiej potgi do jednego punktu cikoci, tzn. innymi sowy rozpoznanie najkorzystniejszego punktu natarcia, punktu cikoci, w ktrym skupione s siy nieprzyjaciela, zaley: Po pierwsze, od politycznych powiza przeciwnika. Jeeli to s armie jednego wadcy, to najczciej nie ma adnych trudnoci; jeeli armie sprzymierzone, z ktrych jedna dziaa jako zwyky sprzymierzeniec, nie majc wasnych zainteresowa, to trudno nie jest o wiele wiksza; jeeli armie sprzymierzone dla wsplnego celu, to bdzie chodzio o stopie zaprzyjanienia, o czym ju mwilimy; po drugie, od pooenia teatru wojny, na ktrym poszczeglne armie nieprzyjacielskie dziaaj. Jeeli nieprzyjacielskie siy znajduj si na jednym teatrze wojny zczone w jedn armi, tworz one faktycznie jedno, a o reszt nie

potrzebujemy si ju troszczy. Jeeli s one na jednym teatrze wojny w oddzielnych armiach nalecych do oddzielnych mocarstw, wwczas jedno ju nie jest absolutna, istnieje jednak jeszcze wystarczajcy zwizek midzy poszczeglnymi czciami, aby przez decydujce uderzenie na jedn z nich porwa za ni i pozostae. Jeeli armie znajduj si na ssiadujcych teatrach wojny, nie rozdzielonych przez adne powaniejsze przeszkody naturalne, to i tu nie brak jeszcze decydujcego wpywu jednej na drug. Jeeli teatry wojny s bardzo odlege od siebie, a pomidzy nimi znajduj si strefy neutralne, wysokie gry itp,, to ich wzajemny wpyw jest bardzo wtpliwy, a wic nieprawdopodobny. Jeeli znajduj si one w zupenie rnych stronach zawojowanego pastwa, tak e dziaania rozbiegaj si po liniach ekscentrycznych, to prawie zanika lad jakiegokolwiek zwizku midzy nimi. Gdyby Prusy byy zawojowane przez Rosj i Francj rwnoczenie, to z punktu widzenia kierowania wojn wygldaoby to jak dwie rne wojny; jedno wyszaby na jaw co najwyej dopiero w czasie pertraktacji. Natomiast saskie i austriackie siy zbrojne podczas wojny siedmioletniej naley uwaa za jedno; to, co jedna ucierpiaa, druga musiaa odczu bd dlatego, e teatry wojny dla Fryderyka Wielkiego leay na tym samym kierunku, bd dlatego, e Saksonia politycznie nie bya samodzielna. W 1813 r. wszyscy przeciwnicy Bonapartego znajdowali si mniej wicej na tym samym kierunku, a teatry wojny ich armii byy w bliskiej cznoci i wzajemnie na siebie oddziayway. Gdyby by on w stanie w jakimkolwiek miejscu pokona swoimi poczonymi siami siy gwne przeciwnika, przesdzioby to los pozostaych armii. Gdyby pobi on gwn armi czesk i wysun si przez Prag w kierunku na Wiede, to Blecher przy najlepszych chciach nie mgby pozosta w Saksonii, gdy zostaby przywoany do Czech na pomoc, a szwedzki nastpca tronu straciby ochot do pozostania w Marchii. Dla Austrii natomiast, w wypadku gdyby prowadzia wojn przeciwko Francji rwnoczenie nad Renem i w Italii, byoby zawsze trudno za pomoc decydujcego ciosu na jednym z tych teatrw wojny rozstrzygn na drugim. Z jednej bowiem strony Szwajcaria swymi grami dzieli zbyt silnie oba teatry wojny, z drugiej za drogi prowadzce na oba teatry biegn w kierunku ekscentrycznym. Francja natomiast moe atwiej ju rozstrzygn za pomoc jednego decydujcego sukcesu na jednym teatrze o drugim, gdy kierunki jej si prowadz koncentrycznie na Wiede i na punkt cikoci monarchii austriackiej. Ponadto mona powiedzie, e dziaania z Italii maj wikszy wpyw na nadreski teatr wojny ni odwrotnie, gdy uderzenie z Italii trafia raczej w centrum, a znad Renu na skrzydo Austrii.

Z tego wynika, e pojcie o rozdzielonych i poczonych siach nieprzyjaciela przewija si przez ca gradacj stosunkw i e dopiero w konkretnym przypadku mona stwierdzi, jaki wpyw mog mie wydarzenia jednego teatru wojny na drugi, a std dopiero wywnioskowa, w jaki sposb poszczeglne punkty cikoci si nieprzyjaciela da si sprowadzi do jednego. Od zasady kierowania caej siy przeciwko punktowi cikoci istnieje tylko jeden wyjtek: kiedy drugorzdne dziaania rokuj niezwyke korzyci, przy czym jednak zakadamy, e zdecydowana przewaga upowania nas do tego, a ryzyko w punkcie zasadniczym nie jest zbyt due. Kiedy w 1814 r. genera Buelow maszerowa do Holandii, mona byo przewidzie, e jego trzydziestotysiczny korpus nie tylko zneutralizuje tylu Francuzw, ale umoliwi Holendrom wystpienie siami, ktre bez tego nigdy nie doszyby do dziaania. A zatem pierwszym punktem do rozpatrzenia przy planowaniu wojny bdzie: wyporodkowa punkty cikoci si przeciwnika i o ile monoci sprowadzi je do jednego. Drugim: zebra siy, ktre maj by uyte przeciwko temu punktowi cikoci do jednego dziaania gwnego. Za podziaem si mog przemawia nastpujce powody: 1. Pocztkowe rozmieszczenie si zbrojnych, jak rwnie geograficzne pooenie pastw zamierzajcych przej do dziaa zaczepnych. Jeeli koncentracja si zmusza do przesuni po drogach okrnych i powoduje strat czasu, a niebezpieczestwo przy posuwaniu si kilkoma kolumnami nie jest zbyt due, to zaniechanie koncentracji moe by tyrn usprawiedliwione. Przeprowadzenie bowiem niekoniecznej koncentracji z du strat czasu i pozbawienie przez to pierwszego uderzenia jego wieoci i energii sprzeciwiaoby si drugiej przez nas ustalonej zasadzie. We wszystkich wypadkach, gdzie w jakim stopniu mona liczy na zaskoczenie nieprzyjaciela, zasuguje to na szczeglne uwzgldnienie. Jeszcze waniejszy jest jednak wypadek, gdy uderzenie podejmuj pastwa sprzymierzone, ktre w stosunku do atakowanego pastwa nie znajduj si na jednej linii, nie le jedno za drugim, lecz obok siebie. Gdyby Prusy i Austria wypowiedziay wojn Francji, byoby bardzo sztucznym krokiem trwonicym czas i siy, gdyby armie obu mocarstw chciay wyruszy do natarcia z jednego punktu, podczas gdy naturalny kierunek dla Prus prowadzi do serca Francji z rejonu dolnego Renu, a dla Austrii z rejonu grnego Renu. Koncentracja nie mogaby tu doj do skutku bez ofiar, a rwnoczenie zachodzi pytanie, czy w tym szczeglnym wypadku jest ona tak konieczna, aby ofiary te ponosi. 2. Marsz naprzd siami podzielonymi moe rokowa wiksze sukcesy. Poniewa jest tu mowa o posuwaniu si naprzd podzielonymi

siami przeciwko jednemu punktowi cikoci, chodzi wic o ruch koncentryczny. Marsz naprzd podzielonymi siami po liniach rwnolegych lub ekscentrycznych naley do rubryki dziaa drugorzdnych, o czym ju mwilimy. Kade koncentryczne natarcie zarwno w strategii, jak i w taktyce rokuje wiksze sukcesy. Jeeli si uda, to w skutkach nie jest to zwyke odrzucenie przeciwnika, lecz mniejsze lub wiksze odcicie nieprzyjacielskich armii. Koncentryczne natarcie jest wic zawsze skuteczniejsze, ale i z powodu podzielonych si i zwikszonego teatru wojny bardziej ryzykowne. Te dziaania maj si do siebie jak natarcie do obrony, sabsza forma przynosi wikszy sukces. Chodzi wic jedynie o to, czy nacierajcy czuje si na siach, aby dy do tego wielkiego celu. Kiedy Fryderyk Wielki w 1757 r. zamierza wkroczy do Czech, maszerowa podzielonymi siami z Saksonii i ze lska. Uczyni! to z dwch zasadniczych powodw; jego siy zbrojne znalazy si w zimie w takim pooeniu, e ciganie ich w jeden punkt odebraoby ciosowi przywilej zaskoczenia; po drugie ruch ten byby zagroony od tyu i boku na obu austriackich teatrach wojny. Niebezpieczestwo, na ktre Fryderyk Wielki naraa si, byo tego rodzaju, e jedna z jego obu armii moga by cakowicie zniszczona przez przewaajce siy przeciwnika. Jeeli Austriacy tego nie rozumieli, to albo mogli oni przyj bitw tylko w centrum, albo naraali si na niebezpieczestwo cakowitego odcicia po jednej czy po drugiej stronie od ich linii odwrotowych i poniesienie klski. I to wanie byo tym wyszym sukcesem, ktry rokowa krlowi obrany przeze sposb posuwania si naprzd. Austriacy zdecydowali si na bitw w centrum, jednak Praga, gdzie si ustawili, za bardzo jeszcze znajdowaa si w zasigu wpywu oskrzydlajcego natarcia, ktre z uwagi na ich bierno miao czas wywrze swj ostateczny skutek. W rezultacie po przegranej bitwie skoczyo si to prawdziw katastrof, o czym dobitnie wiadczy fakt, e dwie trzecie armii z dowdc na czele musiao zamkn si w Pradze. Ten wspaniay sukces polega na miaej decyzji koncentrycznego natarcia. Jeeli Fryderyk wzi pod uwag precyzj swoich ruchw, energi swoich generaw, moraln przewag swoich oddziaw z jednej strony, a ociao Austriakw z drugiej, przewidujc sukces swego planu, to kto moe go za to gani! Tych wartoci moralnych nie mona przecie w rachunku opuszcza i sukces przypisywa po prostu geometrycznej formie tego natarcia. Przypomnijmy sobie niemniej wspania kampani Bonapartego w 1796 r., gdzie Austriacy zostali tak uderzajco ukarani za koncentryczne dziaanie w Italii. rodki, ktrymi w tym wypadku dysponowa Bonaparte, mia rwnie, z wyjtkiem moralnych, w swej dyspozycji dowdca austriacki w 1757 r., a nawet

wicej, gdy nie by on jak Bonaparte sabszy od swego przeciwnika. Tam, gdzie istnieje obawa, e przez koncentryczne posuwanie si podzielonymi siami da si przeciwnikowi mono zrwnowaenia si dziaaniem na liniach wewntrznych, nie zaleca si tego, a jeeli musi ju nastpi z uwagi na pooenie si zbrojnych, naley to uwaa za zo konieczne. Jeeli z tego punktu widzenia rzucimy okiem na plan wtargnicia do Francji w 1814 r., to w aden sposb nie moemy go aprobowa. Rosyjska, austriacka i pruska armia znajdoway si w jednym punkcie pod Frankfurtem nad Menem na najbardziej naturalnym i najprostszym kierunku przeciwko punktowi cikoci monarchii francuskiej. Rozdzielono je poto, aby jedn armi wedrze si do Francji z rejonu Moguncji, a drug przez Szwajcari. Poniewa nieprzyjaciel by tak saby, e nie mg myle o obronie granicy, to w ten sposb caa odniesiona korzy, ktrej oczekiwano z pomylnego koncentrycznego posuwania si, polegaa na tym, e w czasie kiedy za pomoc jednej armii opanowano Lotaryngi i Alzacj, za pomoc drugiej armii zdobyto Franche - Comte. Czy ta maa korzy bya warta trudu maszerowania do Szwajcarii? Wiemy dobrze, e o tym marszu decydoway inne, zreszt rwnie ze przyczyny, zatrzymamy si jednak na tym szczeglnym rozwaaniu, ktre wanie rozpatrujemy. Z drugiej strony Bonaparte bardzo dobrze rozumia, na czym polega obrona przeciwko koncentrycznemu natarciu, jak to wykazaa jego mistrzowska kampania 1796 r., a poniewa mia do czynienia z du przewag liczebn, to podkrelano przy kadej okazji jego wielk przewag moraln. Przyby on za pno do swej armii w Chalons i w ogle zbyt nisko ceni swoich przeciwnikw, a mimo to mao brakowao, aby zasta on obie armie niezczone. W kadym razie spotka je pod Brienne znacznie osabione. Blecher ze swoich 65 ty. ludzi mia pod rk jedynie 27 ty., a gwna armia z 200 ty. tylko 100 ty. Lepszej gry nie mona byo poprowadzi. Od tej chwili, kiedy przystpowano do dziaania, za najpilniejsz potrzeb uwaano poczenie si. Po tych rozwaaniach sdzimy, e chocia natarcie koncentryczne jest istotnie rodkiem do wielkich sukcesw, powinno ono jednak gwnie wynika z pocztkowego podziau si i e mao bdzie wypadkw, gdzie dla wolno bdzie porzuci najkrtszy i najprostszy kierunek dziaania. 3. Poszerzenie teatru wojny moe by przyczyn posuwania si podzielonymi siami. Jeeli armia nacierajca, wychodzc z jednego punktu, wedrze si w gb nieprzyjacielskiego kraju, to obszar przez ni opanowany nie ogranicza si jedynie do drg, ktrymi si posuwa, lecz si poszerza. Poszerzenie to jednak bdzie zaleao od gstoci i wewntrznej spoistoci nieprzyjacielskiego kraju, jeeli wolno nam posuy si tym obrazowym okreleniem, Jeeli kraj przeciwnika jest jedynie luno

powizany, a ludno zniewieciaa i do wojny nie wdroona, to niezalenie od nas otworzy si za naszym zwyciskim wojskiem szeroki pas terenu. Jeeli jednak bdziemy mieli do czynienia z ludnoci dzieln i wiern, wwczas przestrze ta przyjmie ksztat mniej lub bardziej wskiego trjkta. Aby tedy temu zu zapobiec, nacierajcy winien w ruchu swym obj pewn szeroko. Jeeli nieprzyjacielskie siy s zgromadzone w jednym punkcie, to szeroko ta moe by zachowana jedynie dopty, dopki nacierajcy nie nawie z nim stycznoci, po czym musi ona si zwa odpowiednio do uszykowania wojsk. Jest to zrozumiae samo przez si. Jeeli jednak nieprzyjaciel sam ustawi si na pewnej szerokoci, wwczas odpowiedni podzia wasnych si nie zawieraby w sobie adnych sprzecznoci. Mwimy tu o jednym teatrze wojny lub o kilku, ktre le jednak blisko siebie, Oczywicie jest to wypadek, kiedy, wedug naszego pogldu, gwne dziaanie ma rwnoczenie rozstrzygn i o punktach drugorzdnych. Czy mona sobie na to pozwoli i czy wolno naraa si na niebezpieczestwo, ktre powstanie, jeeli wpyw gwnego punktu na drugorzdne punkty nie jest dostatecznie wielki? Czy potrzeba pewnej szerokoci teatru wojny nie zasuguje na szczeglne uwzgldnienie? W tym wypadku, jak zreszt wszdzie, jest niemoliwoci wyczerpa liczb kombinacji, ktre mog zaj. Twierdzimy jednak, e z maymi wyjtkami rozstrzygnicie na gwnym punkcie odbije si i na drugorzdnych. Zgodnie z t zasad dziaanie to naley stosowa w tych wszystkich wypadkach, gdzie nie jest oczywiste, e bdzie przeciwnie. Kiedy Bonaparte wkroczy do Rosji, mg susznie sdzi, e rozbicie rosyjskich si gwnych sparaliuje rwnie siy zbrojne znajdujce si nad grn Dwin. Pocztkowo zostawi on naprzeciwko nich jedynie korpus marszaka Oudinot. Gdy jednak Wittgenstein przeszed do natarcia, Bonaparte by zmuszony posa tam jeszcze szsty korpus. Natomiast przeciwko Bagrationowi Bonaparte ju od samego pocztku skierowa cz swoich si zbrojnych. Bagration zosta jednak pocignity ruchem odwrotowym Barklaya w rodku i Bonaparte mg te siy zbrojne cign do siebie. Gdyby Wittgenstein nie musia osania drugiej stolicy, to i on poszedby za Barklayem. W latach 1805 i 1809 pod Ulm i Regensburgiem Bonaparte rozstrzygn spraw Italii i Tyrolu, chocia Italia bya do odlegym, samoistnym teatrem wojny. Zwycistwo pod Jena i Auerstaedtem w 1806 r. rozstrzygno o wszystkim, co mogo si wydarzy w Westfalii, Hesji i na trakcie frankfurckim. Wrd masy okolicznoci, ktre maj wpyw na dziaanie si bocznych, wybijaj si przede wszystkim dwie: Pierwsza jeeli w kraju o wielkich przestrzeniach, jak w Rosji, i stosunkowo duych siach, mona dugo zwleka z decydujcym uderze-

niem w gwnym punkcie i nie jest si zmuszonym zbiera do wszystkich si w popiechu. Druga jeeli punkt boczny, jak lsk w 1806 r., nabiera niezwykej samodzielnoci przez mas twierdz. A jednak Bonaparte zlekceway ten punkt, wysyajc tam jedynie swego brata Hieronima z dwudziestotysiczn armi, chocia podczas marszu na Warszaw musia pozostawi go cakowicie poza sob. Jeeli w jednym z powyszych wypadkw okae si, e uderzenie w punkcie gwnym najprawdopodobniej nie zachwieje punktw bocznych lub rzeczywicie ich nie zachwiao, to wynika std, e nieprzyjaciel w tym punkcie rzeczywicie ustawi odpowiednie siy zbrojne. Jest to zo konieczne, gdy trzeba im przeciwstawi inne odpowiednie siy, nie mona bowiem swoich linii komunikacyjnych naraa ju od samego pocztku. Ostrono mona posun jeszcze o jeden krok dalej: moe ona da aby posuwanie si przeciwko punktowi gwnemu cile dotrzymywao kroku marszowi na punkty boczne i aby w konsekwencji kadorazowo wstrzyma si z akcj gwn, jeeli nieprzyjacielskie punkty boczne nic ustpuj. Ta zasada nie sprzeciwiaaby si co prawda naszej zasadzie poczenia wszystkiego o ile monoci w jedno dziaanie gwne, jedynie duch, z ktrego wynika, jest z duchem naszej zasady cakowicie sprzeczny. Z tej zasady powstaoby takie odmierzanie ruchw, takie zahamowanie siy uderzeniowej, taka gra przypadkw i strata czasu, e waciwie zupenie nie daaby si ona pogodzi z ofensyw majc na celu pokonanie nieprzyjaciela. Trudno bdzie jeszcze wiksza, jeeli siy z tych punktw drugorzdnych bd mogy wycofa si w kierunkach ekscentrycznych co stanie si wwczas z jednoci naszego uderzenia? Musimy wic wypowiedzie si zasadniczo przeciwko zalenoci gwnego uderzenia od punktw drugorzdnych i stwierdzi: e natarcie zmierzajce do pokonania przeciwnika, jeeli nie prowadzi si go z odwag ugodzenia jak strzaa w serce nieprzyjacielskiego pastwa, nie osignie swego celu. 4. Wreszcie czwarty powd do posuwania si siami podzielonymi wynika z uatwienia wyywienia. Oczywicie o wiele przyjemniej jest posuwa si rna armi przez zasobn prowincj ni du przez biedn. Przy zastosowaniu jednak celowych krokw i z wojskiem wdroonym do niedostatku marsz taki nie jest niemoliwy, a pierwszy wypadek nie powinien nigdy wywiera wpywu na nasze decyzje, gdy przez to naraamy si na due niebezpieczestwa. Tym samym uznalimy powody podziau sil, na podstawie ktrych dziaanie gwne moe by rozoone na kilka dziaa, i nie pozwolimy

sobie na krytyk, jeeli podzia nastpi w myl jednego z tych powodw z pen wiadomoci celu i po skrupulatnym rozwaeniu korzyci i niekorzyci. Jeeli jednak, co zazwyczaj si zdarza, uczony sztab generalny sporzdzi taki plan jedynie z przyzwyczajenia, jeeli poszczeglne teatry wojny, jak pola na szachownicy, musz z gry by obsadzone przez siy zbrojne, zanim rozpoczn si posunicia, jeeli wreszcie te posunicia z powodu przesadnej pasji do wytwarzania sztucznych strategicznych powiza zbliaj si do celu w powikanych liniach i okolicznociach, jeeli armie dzi musz si rozcza po to, aby po czternastu dniach pod grob najwyszego niebezpieczestwa wysila ca sw sztuk, aby ponownie si zczy wwczas nie radzimy opuszcza prostej, zwykej, gadkiej drogi po to, aby nastpnie rozmylnie rzuca si w gmatwanin. To gupstwo wystpuje tym atwiej, im mniej naczelny wdz jest tym, ktry wojn kieruje i prowadzi j, jak to zaznaczylimy w rozdziale pierwszym, jako proste dziaanie swojej wasnej osobowoci obdarzonej niezwykymi siami duchowymi, im bardziej wic cay plan powsta w fabryce niepraktycznego sztabu generalnego i wyrs z pomysw tuzina niedouczonych sztabowcw. Musimy pomyle jeszcze o trzeciej czci naszej pierwszej zasady, a mianowicie: drugorzdne siy podporzdkowa moliwie jak najcilej. Dc do sprowadzenia caego aktu wojennego do jednego prostego celu i osignicia go, jeeli to tylko jest moliwe, za pomoc jednego wielkiego dziaania, pozbawia si pozostae punkty starcia wojujcych czci ich samodzielnoci i rozgrywaj si tam dziaania drugorzdne. Gdyby mona wszystko absolutnie skupi w jedno dziaanie, to te punkty starcia zostayby cakowicie zneutralizowane. Jest to jednak rzadko moliwe, chodzi zatem jedynie o to, aby utrzyma je tak w karbach, aby nie odcigay od gwnego dziaania zbyt wiele si. Std wynika twierdzenie, e plan wojny musi mie t dno nawet wwczas, jeeli niemoliwe jest sprowadzenie oporu nieprzyjaciela do jednego punktu cikoci, jeeli zatem znajdziemy si w takich warunkach, jak to ju mwilimy, e musimy prowadzi rwnoczenie dwie zupenie rne wojny. Zawsze jedn z nich naley uwaa za gwn, na ktr przede wszystkim nastawia si siy i dziaania. Przy tym pogldzie rozsdnie jest dziaa zaczepnie tylko na kierunku gwnym, a na drugorzdnym pozosta w obronie. Tylko tam, gdzie nadzwyczajne okolicznoci zachcaj do natarcia, jest ono usprawiedliwione. Ponadto bdziemy starali si prowadzi obron w punktach drugorzdnych moliwie jak najmniejszymi siami i posugiwa si wszelkimi korzyciami, jakie obrona moe da. Ten pogld bdzie o wiele waniejszy na tych teatrach wojny, gdzie wystpuj takie armie rnych mocarstw, na ktrych odbije si uderzenie

w oglnym punkcie cikoci. Przeciwko temu jednak nieprzyjacielowi, ktrego ma dosign gwny cios, nie mona wedug tej zasady stosowa adnej obrony na drugorzdnych teatrach wojny. Samo natarcie gwne i z innych wzgldw wynikajce natarcia pomocnicze wykonaj to uderzenie i sprawi, e kada obrona punktw nie objtych nimi stanie si zbyteczna. Chodzi o gwne rozstrzygnicie, ktre powetuje kad strat. Jeeli wystarczy si, aby rozsdnie dy do takiego gwnego rozstrzygnicia, to moliwo niepowodzenia nie moe by powodem wystrzegania si na wszelki wypadek strat w innych punktach, gdy niepowodzenie stanie si wanie przez to jeszcze bardziej prawdopodobne i w naszym dziaaniu powstanie sprzeczno. To przewidywanie pierwszestwa dziaania gwnego przed dziaaniami pomocniczymi powinno przejawia si w cigu caych dziaa zaczepnych. Poniewa jednak z innych dalszych powodw wynika, jakie siy z jednego teatru wojny, a jakie z innego uderz przeciwko wsplnemu punktowi cikoci, to tu mona tylko zauway, e powinno si dy do tego, aby dziaanie gwne miao pierwszestwo, i e wszystko bdzie prostsze i mniej zalene od przypadkw, jeeli to si osignie. Druga zasada dotyczy szybkiego dziaania si zbrojnych. Kada niepotrzebna strata czasu, kade niepotrzebne nakadanie drogi jest trwonieniem si, a zatem z punktu widzenia regu strategii bdne. Wane jednak jest przypomnienie, e natarcie w ogle prawie jedyn zalet posiada w zaskoczeniu, ktre na pocztku moe wywrze duy skutek. To co nage i niepowstrzymane stanowi jego najwiksz si i tam, gdzie chodzi o pokonanie przeciwnika, rzadko tylko mona si oby bez zaskoczenia, Przez to samo wic teoria da najkrtszej drogi do celu i cakowicie wyklucza z rozwaania niezliczone roztrzsania w prawo czy w lewo, tdy czy tamtdy. Jeeli przypomnimy sobie, comy powiedzieli w rozdziale o strategicznym natarciu w samo serce pastwa oraz o tym, co znajduje si w rozdziale czwartym tej ksigi o wpywie czasu, to sdzimy, e nie trzeba ju dalszych docieka, aby wykaza, e tej zasadzie rzeczywicie naley si ten wpyw, ktrego dla niej damy. Bonaparte nie dziaa nigdy inaczej. Najbliszy trakt od armii do armii lub od stolicy do stolicy by jego ulubion drog. Na czym polega wic dziaanie gwne, do ktrego sprowadzilimy wszystko i dla ktrego dalimy szybkiego i prostego wykonania? Czym jest pokonanie nieprzyjaciela, powiedzielimy w rozdziale czwartym tyle, ile oglnie da si powiedzie, i byoby zbyteczne to powtarza. Niezalenie od tego, o co chodzi w kadym poszczeglnym

wypadku, pocztek bdzie zawsze ten sam: zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych, tzn. wielkie zwycistwo nad nimi i ich rozbicie. Im prdzej, tzn. im bliej naszych granic tego zwycistwa szukamy, tym bdzie ono atwiejsze; im pniej, tzn. im gbiej w kraju nieprzyjacielskim je uzyskamy, tym bdzie ono bardziej decydujce. Tu, jak zreszt wszdzie, atwo sukcesu i jego wielko s w rwnowadze. Jeeli zatem nie mamy takiej przewagi nad nieprzyjacielskimi siami zbrojnymi, e zwycistwo jest niewtpliwe, to musimy o ile monoci odszuka ich siy gwne. Mwimy, o ile monoci, jeeli bowiem szukanie prowadzioby na dalekie drogi okrne, faszywe kierunki i wymagao straty czasu, mogoby sta si atwo bdem. Jeeli nie znajdziemy nieprzyjacielskich si zbrojnych na jednej z naszych drg i nie moemy ich szuka, gdy jest to sprzeczne z nasz korzyci, to moemy by pewni, e pniej je znajdziemy, gdy nie omieszkaj one rzuci si przeciwko nam. Bdziemy wwczas, jak to wanie powiedzielimy, bi si w mniej korzystnych warunkach. Jest to zo, ktremu musimy si podporzdkowa. Jeeli mimo to bitw wygramy, to tym bardziej bdzie ona rozstrzygajca. Z tego wynika, e w konkretnym wypadku rozmylne mijanie nieprzyjacielskich sil zbrojnych, jeeli ju si znajduj na naszej drodze, byoby bdem, przynajmniej o tyle, o ile w ten sposb zamierzalimy uatwi sobie zwycistwo. Natomiast z powyszego wynika rwnie, e przy bardzo zdecydowanej przewadze mona rozmylnie min nieprzyjacielskie siy gwne po to, aby pniej stoczy bardziej decydujc bitw. Mwilimy o penym zwycistwie, a zatem o pokonaniu nieprzyjaciela, a nie po prostu o wygranej bitwie. Takie zwycistwa odnosi si jednak w natarciu oskrzydlajcym lub bitwie z odwrconym frontem, gdy wynik ma wwczas rozstrzygajcy charakter. Do istoty planu wojny naley zatem, abymy si na to nastawili, zarwno z punktu widzenia masy koniecznych si zbrojnych, jak i kierunkw, ktre im mamy nada, o czym powiemy dalej w rozdziale o planie kampanii. Co prawda bitwy rwnolege mog prowadzi rwnie do cakowitej poraki i nie brak przykadw na to w historii wojny, jednak wypadki takie zachodz rzadko i bd zdarzay si tym rzadziej, im bardziej wojska zrwnaj si pod wzgldem wyszkolenia i ruchliwoci. Obecnie nie bierze si ju, jak pod Blenheim, dwadziecia jeden batalionw w jednej wsi do niewoli. Z chwil gdy to wielkie zwycistwo wywalczono, nie moe by mowy o jakimkolwiek wypoczynku, o jakimkolwiek zaczerpniciu tchu, o jakimkolwiek zastanawianiu si, o adnym stwierdzeniu, a tylko o pocigu, o nowych ciosach, tam gdzie konieczne, o opanowaniu nieprzyjacielskiej stolicy, o natarciu na nieprzyjacielskie armie pomocnicze lub na wszystko, co uchodzi za punkt oparcia

nieprzyjacielskiego pastwa. Jeeli nurt zwycistwa niesie nas obok nieprzyjacielskich twierdz, to zaley od naszych si, czy je oblega, czy te nie. Przy wielkiej przewadze byoby strat czasu nie opanowa ich moliwie jak najwczeniej. Jeeli jednak nie jestemy pewni dalekiego jeszcze sukcesu na przedzie, to musimy na przedpolu twierdz radzi sobie moliwie jak najmniejsz liczb sil, a to wyklucza gruntowne ich oblenie. Od tego momentu, kiedy oblenie twierdz zmusza nas do wstrzymania posuwania si natarcia, osiga ono z reguy swj punkt kulminacyjny. damy zatem szybkiego, nieprzerwanego parcia i podania do przodu si gwnych. Ju odrzucilimy zaleno posuwania si na gwnym kierunku od sukcesu na drugorzdnych. Std wynika, e we wszystkich przecitnych wypadkach nasza armia gwna pozostawi za sob jedynie wskie pasmo terenu, ktre moe nazwa swoim i ktre stanowi jej teatr wojenny. W jaki sposb osabia to si natarcia na przedzie i niebezpieczestwa, ktre wyrastaj przez to dla nacierajcego, pokazalimy ju przedtem. Czy ta trudno, czy tu wewntrzna przeciwwaga nie osignie punktu, ktry zahamuje dalsze parcie naprzd? Zapewne moe to si zdarzy. Jednak tak, jak to wyej twierdzilimy, e byoby bdem unika od samego pocztku zwonego teatru wojny i z tego powodu pozbawia natarcie jego siy rozpdowej, tak twierdzimy i teraz: jak dugo wdz nie pokona jeszcze swego przeciwnika, jak dugo uwaa si za dostatecznie silnego, aby cel osign, tak dugo musi on do niego dy. Bdzie to zapewne ze wzrastajcym niebezpieczestwem, ale rwnie i ze wzrastajc wielkoci sukcesu. Gdy nadejdzie moment, kiedy wdz nie bdzie ju mia odwagi posuwa si dalej, kiedy bdzie uwaa, e trzeba pomyle o swoich tyach, rozprzestrzeni si na prawo i lewo wwczas jest to najprawdopodobniej punkt kulminacyjny. Wwczas sia lotu skoczya si i,jeeli do tego czasu nieprzyjaciel nie zosta jeszcze pobity, to ju pniej najprawdopodobniej to si nie uda. Wszystko, co dla rozwoju natarcia jeszcze czyni, jak zajmowanie twierdz, przeczy i prowincji, jest co prawda jeszcze powolnym posuwaniem si, ale ju tylko wzgldnym, a nie absolutnym. Nieprzyjaciel ju dalej nie ucieka, by moe zbroi si ju do nowego oporu i nawet jest moliwe, e chocia nacierajcy jeszcze intensywnie postpuje naprzd, obroca, bronic si jeszcze, codziennie ju na nim co zyskuje. Krtko mwic, wracamy do tego, e po przymusowym zatrzymaniu si z reguy nie ma adnego drugiego zrywu. Teoria da wic jedynie: jak dugo ma si zamiar pokona nieprzyjaciela, tak dugo naley bez wytchnienia maszerowa na niego. Jeeli wdz ten cel zarzuci, gdy uwaa niebezpieczestwo za zbyt due, susznie czyni, e si zatrzymuje i rozprzestrzenia. Teoria potpia to tylko wwczas, gdy wdz postpuje tak, aby przygotowa si lepiej do

pokonania przeciwnika. Nie jestemy tacy ograniczeni, aby twierdzi, e nie ma adnego przykadu, aby pastwa zostay doprowadzone do upadku krok po kroku. Przede wszystkim wysunity przez nas pogld nie jest absolutn prawd, od ktrej niemoliwy byby wyjtek, opiera si jednak na prawdopodobnym i zwykym sukcesie. A zatem, naley rozrni, czy by on od razu celem pierwszej kampanii. Tylko o tym wypadku tu mwimy, gdy tylko w nim przejawia si to napicie si, ktre punkt cikoci ciaru albo pokona, albo narazi si na pokonanie przez niego. Jeeli w pierwszym roku uzyskamy pewn korzy, w drugim dodamy do niej inn i tak stopniowo zbliymy si ku celowi, to nigdy nie narazimy si na wielkie niebezpieczestwo, ale za to rozoy si ono na wiele punktw. Kada przerwa midzy jednym a drugim sukcesem daje nieprzyjacielowi nowe nadzieje. Wpyw poprzednich sukcesw na nastpny jest bardzo znikomy, czsto aden, czsto negatywny, gdy nieprzyjaciel nabiera si lub zgol zagrzewa si do wikszego oporu, bd otrzymuje now pomoc z zewntrz, podczas gdy tam, gdzie wszystko dzieje si za jednym pocigniciem, wczorajszy sukces pociga za sob dzisiejszy, poar rozpala si od poaru. Jeeli istniej pastwa, ktre zostay pokonane za pomoc sukcesywnych ciosw, i gdzie czas sta si dla obrocy, ktrego jest przecie anioem strem, zgubny to nieskoczenie liczniejsze s przykady, gdzie zamiar nacierajcego zosta w ten sposb cakowicie chybiony. Przypomnijmy sobie tylko wojn siedmioletni, gdzie Austriacy usiowali swj cel osign tak wygodnie, z tak przezornoci i ostronoci, e w kocu cakiem go chybili. W tym owietleniu wic nie jestemy wcale zdania, e troska o porzdnie urzdzony teatr wojny nie bdzie sprzyjaa parciu naprzd i zapewniaa w pewnym stopniu rwnowagi, lecz uwaamy niekorzyci std wynikajce za zo konieczne, ktre zasuguje na uwzgldnienie dopiero wwczas, gdy nie pozostanie ju adna nadzieja na posuwanie si naprzd. Przykad Bonapartego w 1812 r. jest daleki od tego, aby nas do tego twierdzenia zniechci, raczej nas w nim umacnia. Kampania Bonapartego nie udaa si nie dlatego, e posun si on za szybko i za daleko, jak to si oglnie mniema, lecz e poszczeglne rodki do sukcesu zawiody. Pastwo rosyjskie nie jest krajem, ktry mona formalnie opanowa, przynajmniej nie siami dzisiejszych pastw europejskich ani przy pomocy 500 ty. ludzi, ktrych Bonaparte do tego uy. Pastwo takie moe by zawojowane jedynie przez wasn sabo i na skutek wewntrznego rozamu. Aby uderzy w te sabe miejsca ycia politycznego, konieczny jest wstrzs sigajcy a do serca pastwa. Tylko po uderzeniu na Moskw Bonaparte mia prawo przypuszcza, e poderwie ducha rzdu oraz wierno i wytrwao narodu. W Moskwie

spodziewa si znale pokj, i to byo jedynym rozsdnym celem, ktry mg sobie w tej wojnie postawi. Prowadzi wic swe gwne siy przeciwko gwnym siom Rosjan, ktre, potykajc si, wycofyway si przed nim poprzez obz pod Dryss i zatrzymay si dopiero pod Smoleskiem. Odwrt ten porwa rwnie armi Bagrationa za sob, Bonaparte pobi obie armie i opanowa Moskw. Dziaa! tu tak, jak dziaa wszdzie, tylko w ten sposb zosta on wadc Europy i tylko w ten sposb mg nim zosta. Ten, kto Bonapartego podziwia w jego wszystkich poprzednich kampaniach jako najwikszego wodza, w tej kampanii nie powinien wynosi si ponad niego. Wolno ocenia wydarzenie na zasadzie sukcesu, gdy jest on najlepsz jego krytyk (patrz rozdzia pity ksigi drugiej), ale oceny przeprowadzonej tylko na zasadzie sukcesu nie usiujmy uzasadnia ludzkim rozumem. Wynale przyczyny nieszczliwej kampanii nie oznacza jeszcze przeprowadzi jej krytyk. Tylko wtedy, kiedy udowodnimy, e przyczyn tych nie wolno byo przeoczy lub nie zauway, przeprowadzamy krytyk i wynosimy si ponad wodza. Twierdzimy zatem, e ten, kto kampani 1812 roku uwaa za pozbawione sensu przedsiwzicie tylko z racji niezwykej klski, podczas gdy w razie powodzenia widziaby w niej wielkie moliwoci sukcesu, wykazuje cakowity brak zdolnoci oceny. Gdyby Bonaparte zatrzyma si na Litwie, jak to wikszo jego krytykw chciaa, aby zabezpieczy sobie wpierw twierdze (ktrych zreszt, oprcz pooonej cakiem na uboczu Rygi, prawie e nie byo, gdy Bobrujsk jest maym, nic nie znaczcym miasteczkiem), uwikaby si wwczas na zim w aosny system obrony. Wtedy ci sami ludzie pierwsi krzyczeliby: to ju nie jest ten dawny Bonaparte! Jak to, nie doprowadzi nawet do jakiej pierwszej gwnej bitwy, on, ktry po zwycistwach pod Austerlitz i Frydldem orem swym siga a po ostatnie zaktki nieprzyjacielskiego kraju? Nieprzyjacielsk stolic ogoocon, gotow do upadku Moskw bojaliwie pomin i pozostawi orodek, w ktrym mogy si skupi nowe siy? Mia to niesychane szczcie napa na tego odlegego olbrzyma, tak jak si napada na miasto w ssiedztwie lub jak Fryderyk Wielki na bliski may lsk, i nie wykorzysta tego, zatrzyma si w poowie drogi do zwycistwa, jak gdyby zy duch stan na jego drodze? Tak sdziliby ludzie, gdy tego rodzaju s sdy wikszoci krytykw. Twierdzimy: kampania 1812 roku si nie udaa, gdy rzd nieprzyjacielski by silny, lud wierny i wytrway, a wic uda si nie moga. Jest moe bdem Bonapartego, e w ogle j podj, przynajmniej skutek o tym wiadczy, e omyli si w swych kalkulacjach, my jednak utrzymujemy, e jeli ten cel mia by postawiony, to zasadniczo nie mg on by w inny sposb osignity.

Bonaparte zamiast podj na wschodzie przewlek i kosztown wojn obronn, jak ju prowadzi na zachodzie, sprbowa jedynego rodka do celu: miaym uderzeniem zmusi przeraonego przeciwnika do pokoju. To, e jego armia przy tym zostaa zniszczona, byo niebezpieczestwem, z ktrym si liczy, stawk w grze, cen jego wielkiej nadziei. Jeeli zniszczenie jego si zbrojnych z jego winy jest wiksze, ni to byo konieczne, to winy nie naley przypisywa dalekiemu marszowi na Moskw, gdy to byo nieuniknionym celem, lecz pnemu rozpoczciu kampanii, trwonieniu ludzi w jego taktyce, brakowi dbaoci o zaopatrzenie armii i zabezpieczenie drogi odwrotu i wreszcie nieco spnionemu opuszczeniu Moskwy. To, e armie rosyjskie zday nad Berezyn, aby mu formalnie zagrodzi odwrt, nie jest silnym argumentem przeciwko nam. Po pierwsze bowiem okazao si wanie, jak trudno jest odci armi, gdy ta w najbardziej niedogodnych okolicznociach w kocu jednak utorowaa sobie drog i chocia cale dziaanie przyczynio si do powikszenia katastrofy, w istocie rzeczy jej jednak nie spowodowao. Po drugie, rzadko spotykane waciwoci terenu sprzyjay wytworzeniu si tej sytuacji, bez tych cigncych si w poprzek wielkiego traktu moczarw Berezyny z jej gsto zalesionymi i niedostpnymi brzegami odcicie byoby jeszcze mniej moliwe. Po trzecie, w ogle nie ma adnego rodka, aby si przed tak ewentualnoci inaczej zabezpieczy, jak przez prowadzenie swych si zbrojnych na pewnej szerokoci, co ju poprzednio odrzucilimy. Jeeli si ju raz na to zdecydowano, aby naciera rodkiem, a boki kry armiami, ktre pozostawia si w tyle po prawej i lewej stronie, to naleaoby przy kadym nieszczliwym wypadku takiej armii ucieka w ty, a z takiego natarcia, oczywicie, niewiele by wyniko. Wcale nie mona powiedzie, e Bonaparte zaniedba swoje boki. Przeciw Wittgensteinowi wystawi przewaajce siy; pod Ryg stan odpowiedni korpus oblniczy, ktry tam by zbdny, a na poudniu Schwarzenberg mia 50 ty. ludzi i by silniejszy od Tormasowa, a prawie wystarcza na Cziczagowa, do tego dochodzio jeszcze 30 ty. ludzi pod Yictorem w porodku na tyach. Nawet w listopadzie, a wic w decydujcym momencie, kiedy rosyjskie siy zbrojne ju si wzmocniy, a francuskie bardzo osaby, przewaga Rosjan na tyach armii gwnej nie bya jeszcze tak wielka, Wittgenstein, Cziczagow i Sacken mieli razem 110 ty. ludzi. Schwarzenberg, Regnier, Yictor, Oudinot i St. Cyr posiadali efektywnie jeszcze 80 ty. ludzi. Najprzezorniejszy genera w dziaaniach zaczepnych nie powiciby swoim flankom powaniejszych si. Gdy Bonaparte z tych 600 ty. ludzi, ktrzy w 1812 r. przekroczyli Niemen, zamiast 50 ty., ktre ze Schwarzenbergiem, Regnierem i Mac Donaldem powrciy z Rosji, przyprowadzi 250 ty., co przy unikniciu bdw, jakie mu wytknlimy, byo moliwe, to byaby to tylko

nieszczliwa kampania. Teoria nie miaaby nic do zarzucenia, gdy utrata ponad poowy armii w takim wypadku nie jest niczym niezwykym i tylko pozornie wyglda tu tak gronie z powodu wielkiej skali. Tyle o dziaaniu gwnym, jego wymaganym kierunku i jego nieuniknionych niebezpieczestwach. Jeeli chodzi o dziaania drugorzdne, to przede wszystkim twierdzimy: musi by jeden wsplny cel dla wszystkich, ale tak postawiony, aby nie hamowa dziaalnoci poszczeglnych czci. Jeeli mamy posuwa si z rejonu grnego i dolnego Renu oraz z Holandii na Francj, aby poczy si pod Paryem, a adna armia nie ma si na nic way i o ile monoci unika zetknicia si z przeciwnikiem a do czasu osignicia tego poczenia, to nazywamy to planem zgubnym. Powstaje konieczno rozwaenia tego trjdzielnego ruchu, ktry wprowadza do posuwania si kadej czci wahanie, niezdecydowanie i niemiao. Lepiej jest wyznaczy kadej czci armii wasne zadanie, a jedno przewidzie tylko tam, gdzie poszczeglne dziaania same przez si stan si jednoci. Taki podzia, aby po kilku marszach si znowu poczy, zdarza si prawie na wszystkich wojnach i jest zawsze w gruncie rzeczy pozbawiony sensu. Jeeli jestemy podzieleni, to musimy wiedzie dlaczego i to dlaczego" musi by spenione i nie moe polega tylko na pniejszym poczeniu si jak w kadrylu. Naley zatem, jeeli siy zbrojne posuwaj si na rozdzielonych teatrach wojennych, wyznaczy kadej armii zadanie dla siebie, w ktrym moe ona wyczerpa sw si uderzeniow. Ostatnie uderzenie nastpuje ze wszystkich stron i o to wanie chodzi, a nie o to, aby wszyscy odnieli tylko wzgldne korzyci. Jeeli rola przypadajca pewnej armii jest dla niej za trudna, gdy nieprzyjaciel zastosowa inny podzia si, ni przewidywalimy, i dozna ona poraek, nie moe to i nie powinno wywiera adnego wypywu na czynnoci pozostaych, w przeciwnym wypadku zwrcilibymy ju od samego pocztku prawdopodobiestwo oglnego sukcesu przeciwko sobie samym. Tylko wwczas, gdy wikszo spotka nieszczcie ub przydarzy si to czci gwnej, moe i powinno to mie wpyw na pozostae siy, wtedy bowiem zachodzi wypadek chybionego planu. Wanie ta regua dotyczy armii i oddziaw, ktre pocztkowo byy przeznaczone do obrony i na skutek jej powodzenia mog przej do natarcia, jeeli nielepiej jest przerzuci te zbdne siy zbrojne do rejonu gwnej ofensywy, co zasadniczo zaley od pooenia geograficznego teatru wojennego. Co stanie si w tych okolicznociach z geometrycznym ksztatem, tzn. z dopasowan do terenu form i jednoci caego natarcia, co z bokami i tyami ssiednich oddziaw pobitej czci si? Wanie to zamierzamy w gwnej mierze zwalcza. To sklejanie wielkiego natarcia w geometryczny czworobok jest zabkaniem si w faszywym systemie mylowym.

W rozdziale pitnastym ksigi trzeciej wykazalimy, e geometryczny element w strategii nie wywiera takiego wpywu jak w taktyce, i w tym miejscu chcemy powtrzy jedynie rezultat, e szczeglnie przy natarciu rzeczywiste sukcesy w poszczeglnych punktach zasadniczo wicej zasuguj na uwag ni figura, ktra z tego natarcia stopniowo moe si wyania wskutek rnorodnych sukcesw. W kadym razie jest rzecz pewn, e na wielkich obszarach strategu wzgldy i decyzje, ktre powoduj geometryczne pooenie poszczeglnych czci, powinny susznie by pozostawione naczelnemu wodzowi, e zatem aden z podlegych mu dowdcw nie ma prawa pyta o to, co robi jego ssiad, a czego nie robi, a powinien bezwzgldnie dy do swego celu. Jeeli przez to rzeczywicie powstanie dysproporcja, to odgrnie zawsze jeszcze mona temu na czas zaradzi. Tym samym zostanie zasadnicze zo dziaania podzielonymi siami usunite, a mianowicie to, e zamiast realnych rzeczy miesza si w przebieg wydarze szereg obaw i przypuszcze, e kady przypadek odbija si nie tylko na tej czci si zbrojnych, ktrej dotyczy, lecz rwnie na caoci, i e osobistym sabostkom i animozjom podlegych dowdcw otwiera si szerokie pole do popisu. Wierzymy, e ten pogld tylko wwczas wydaje si paradoksalny, jeeli niewystarczajco dugo i niedostatecznie powanie studiuje si histori wojen, nie oddziela rzeczy wanych od niewanych i nie docenia caego wpywu ludzkich sabostek. Jeeli ju w taktyce trudno uzyska szczliwy wynik w natarciu kilkoma rozdzielonymi kolumnami za pomoc dokadnego zharmonizowania wszystkich czci, jak to gosz wszyscy dowiadczeni, to o ile trudniejsze lub raczej cakowicie niemoliwe to bdzie w strategii, gdzie rozdzia si jest o wiele wikszy. Gdyby zatem to stae harmonizowanie wszystkich czci byo nieodzownym warunkiem sukcesu, to naleaoby takie strategiczne natarcie cakowicie zarzuci. Zjednaj strony jednak nie zaley od naszej woli, aby go cakowicie zaniecha, gdy mog do tego zmusza okolicznoci, nad ktrymi nie posiadamy adne] wadzy, z drugiej strony w taktyce stae harmonizowanie dziaania w kadej chwili nie jest nawet potrzebne, a tym mniej w strategii. W ostatniej trzeba wic tym bardziej tego zaniecha i tym bardziej trzyma si tego, aby kadej czci przydziela samodzieln cz pracy. Do powyszego musimy doda jeszcze wan uwag, dotyczy ona dobrego podziau rl. W latach 1793 i 1794 austriackie siy gwne znajdoway si w Niderlandach, a pruskie nad grnym Renem. Austriackie oddziay zostay wysane z Wiednia do Conde i Yalenciennes i krzyoway si z pruskimi, ktre zday z Berlina do Landau. Austriacy mieli tam co prawda broni swoich belgijskich prowincji i gdyby ponadto we francuskiej Flandrii dokonali zdobyczy, byoby to im bardzo na rk, ale to wszystko nie byo

dostatecznym argumentem. Po mierci ksicia Kaunitza austriacki minister Thugut przeforsowa decyzj cakowitego opuszczenia Niderlandw, aby bardziej skoncentrowa swe siy. W istocie rzeczy Austriacy mieli do Flandrii dwukrotnie tak dalek drog jak do Alzacji, a w czasie, kiedy te siy zbrojne byy skazane na ograniczon przestrze i musiay by utrzymywane za gotwk, nie byo to drobnostk. Jednak minister Thugut mia widocznie jeszcze inny zamiar: chcia on mocarstwa zainteresowane obron Niderlandw! dolnego Renu Holandi, Angli i Prusy zmusi przez nage niebezpieczestwo do podjcia wikszego wysiku. W swojej kalkulacji jednak pomyli si, gdy wwczas w aden sposb nie mona byo poradzi sobie z pruskim gabinetem. W kadym razie poczynania te wykazuj wpyw interesu politycznego na przebieg wojny. Prusy w Alzacji nie miay czego broni ani te zdobywa. Marsz w 1792 r. przez Lotaryngi do Szampanii by z ich strony tylko rycerskim gestem. Skoro to pod naciskiem okolicznoci ju nie wystarczao, kontynuoway one wojn ju tylko z poowicznym zainteresowaniem. Gdyby oddziay pruskie znalazy si w Niderlandach, byyby one w bezporedniej stycznoci z Holandi, ktr czciowo mogy uwaa za swj wasny kraj, gdy Prusy podbiy j w 1787 r., osaniay dolny Ren i w konsekwencji t cz monarchii pruskiej, ktra bya pooona najbliej teatru wojny. Rwnie i z Angli Prusy z powodu subsydiw znajdoway si na stopie bliszego stosunku sojuszniczego, ktry w tych okolicznociach nie mg tak atwo wyrodzi si w podstp, jakiego dopuci si wwczas gabinet pruski. Mona byo spodziewa si o wiele lepszego skutku, gdyby Austriacy skoncentrowali swe siy gwne nad grnym Renem, Prusacy wszystkie siy w Niderlandach, a Austriacy pozostawili tu tylko odpowiedni korpus. Gdyby w 1814 r. zamiast przedsibiorczego Blechera postawiono na czele armii lskiej generaa Barklaya, a Blechera zatrzymano pod Schwarzenbergiem przy armii gwnej, to kampania byaby si prawdopodobnie cakowicie nie powioda. Gdyby przedsibiorczy Laudon znalaz si w miejscu armii Rzeszy, zamiast trzyma swj teatr wojny w najsilniejszym punkcie monarchii pruskiej, mianowicie na lsku, wojna siedmioletnia przyjaby prawdopodobnie inny obrt. Aby to bliej rozway, musimy rozpatrzy poszczeglne przypadki z punktu widzenia ich zasadniczych rnic. Pierwszy wypadek zachodzi, jeeli prowadzimy wojn wsplnie z innymi mocarstwami, ktre wystpuj nie tylko jako nasi sprzymierzecy, lecz sarni s rwnie w wojnie zainteresowani. Drugi: jeeli armia sojusznicza doczy si do pomocy. Trzeci: jeeli jest mowa tylko o osobistych cechach generaw. Dla obu pierwszych wypadkw mona postawi pytanie, czy lepiej jest oddziay poszczeglnych mocarstw zmiesza cakowicie, tak aby

poszczeglne armie skaday si z korpusw poszczeglnych mocarstw, jak to nastpio w latach 1813 i 1814, lub czy naley cakowicie je rozdzieli, aby kada z nich dziaaa bardziej samodzielnie. Pierwszy sposb jest oczywicie skuteczny, zakada jednak pewien stopie zaprzyjanienia i wsplnoty interesw, co rzadko si zdarza. Przy takim cisym, zespoleniu sil zbrojnych wyodrbnienie wasnych interesw przez gabinety bdzie o wiele trudniejsze, jeeli za chodzi o szkodliwy wpyw egoistycznych pogldw dowdcw, to w tych warunkach moe to zdarza si tylko u niszych dowdcw, a wic jedynie w zakresie taktyki, i to nie tak bezkarnie i dowolnie, jak przy cakowitym rozdzieleniu. Przy cakowitym rozdzieleniu si wpywy te przechodz w dziedzin strategii i dziaaj zatem w decydujcych pocigniciach. Jednak, jak powiedzielimy, do tego trzeba rzadko spotykanego powicenia ze strony rzdu. W 1813 r. potrzeba zmusia wszystkich do pjcia w tym kierunku i mimo to nie mona do pochwali cesarza Rosji, ktry wystpi z najwikszymi siami zbrojnymi i najbardziej przyczyni si do powodzenia, e swoje oddziay podporzdkowa pruskim i austriackim dowdcom, bez ambicji dziaania samodzieln armi rosyjsk. Jeeli takiego zespolenia sil zbrojnych nie mona osign, to cakowity ich podzia jest oczywicie lepszy ni poowiczny, a najgorsze jest zawsze to, jeeli dwaj niezaleni wodzowie rnych mocarstw znajduj si na jednym i tym samym teatrze wojny, jak to czsto byo z Rosjanami, Austriakami i armi Rzeszy podczas wojny siedmioletniej. Przy cakowitym podziale sit ciary, ktre musza by pokonane, s bardziej rozoone i kady, pod naciskiem swego ciaru, bdzie bardziej skory do dziaania. Jeeli jednak te ciary s w cisej cznoci ze sob lub zgoa na jednym teatrze wojny, to ten wypadek nie zachodzi, a ponadto za wola jednego paraliuje rwnoczenie siy drugiego. W pierwszym z wyej podanych przypadkw cakowity rozdzia sil nie natrafia na adne trudnoci, gdy naturalne zainteresowanie kadego mocarstwa zazwyczaj wyznaczy ju inny kierunek dla ich siy. W drugim przypadku moe tego brakowa i wtedy z reguy nie pozostaje nic innego, jak cakowicie podporzdkowa si armii pomocniczej, jeeli jej sia na to pozwala, jak to uczynili Austriacy pod koniec kampanii 1815 r. i Prusacy podczas kampanii 1807 r. Jeeli chodzi o osobiste cechy generaw, to wszystko wynika w tym wypadku z indywidualnoci, ale jednej oglnej uwagi nie wolno nam przeoczy, aby na czele podporzdkowanych armii nie stawia, co zwykle si zdarza, dowdcw najostroniejszych i najprzezorniejszych, lecz najbardziej przedsibiorczych. Przy rozdzielonym bowiem dziaaniu strategicznym najwaniejsze jest to, aby kada cz dzielnie pracowaa, wykorzystywaa w peni swe siy, przy czym bdy, ktre mog by

popenione na jednym punkcie, bd wyrwnane przez zrczno na innych. Mona zatem by pewnym penej dziaalnoci wszystkich czci tylko wwczas, jeeli dowdcami s ruchliwi i przedsibiorczy ludzie, ktrych pcha naprzd pd wewntrzny i wasne serce, gdy rzadko wystarcza tylko obiektywne, zimne rozwaanie koniecznoci dziaania. Wreszcie zauwamy jeszcze, e w wypadku gdy okolicznoci na to pozwalaj, naley oddziay i dowdcw uywa zalenie od ich przeznaczenia i warunkw terenowych zgodnie z ich waciwociami. Mianowicie: armie stae, dobre oddziay, liczn jazd, starych, ostronych, rozumnych wodzw w otwartym terenie; milicj krajow, pospolite ruszenie, modych przedsibiorczych dowdcw w lasach, w grach i na przeczach, armie pomocnicze w bogatych prowincjach, wedug ich wasnego wyboru. To, co dotychczas powiedzielimy w oglnoci, a w niniejszym rozdziale w szczeglnoci o planie wojny nastawionym na pokonanie nieprzyjaciela, miao na myli przede wszystkim uwypuklenie jego celu, a nastpnie podanie zasad, ktrymi naley si kierowa przy wyborze rodkowi drg. Chcemy w ten sposb jasno sobie uwiadomi, czego od takiej wojny si da i powinno si od niej da. To co konieczne i oglne chcielimy uwydatni, indywidualnemu i przypadkowemu pozostawi luz, rne za widzi mi si", onglerk mylow, rzeczy fantastyczne albo sofistyczne wyeliminowa. Jeeli ten cel osignlimy, to uwaamy zadanie nasze za spenione. Ten, kto si zdziwi, e nie znalaz tu nic o omijaniu rzek, wykorzystaniu gr z uwagi na dominujce wyniosoci, unikaniu silnych pozycji i kluczowych punktw kraju, ten nas nie zrozumia i sdzimy, e nie zrozumia on jeszcze wojny w jej wielkich powizaniach. W poprzednich ksigach scharakteryzowalimy te przedmioty oglnie i doszlimy do wniosku, e s one o wiele sabszej natury, anieli si to powszechnie sdzi. Tym bardziej nie mog i nie powinny one w wojnie majcej na celu pokonanie przeciwnika odegra wielkiej roli, a mianowicie takiej, ktra miaaby wpyw na caoksztat planu wojny. Zorganizowaniu naczelnego dowdztwa powicimy przy kocu niniejszej ksiki oddzielny rozdzia. Ten rozdzia chcemy zakoczy pewnym przykadem. Jeeli Austria, Prusy, Zwizek Niemiecki, Niderlandy i Anglia decyduj si na wojn przeciwko Francji, przy czym Rosja pozostaje neutralna, wypadek, ktry od stu pidziesiciu lat tak czsto si ju powtarza, to s one w stanie prowadzi wojn zaczepn zmierzajc do pokonania nieprzyjaciela. Mimo bowiem swej wielkoci i potgi Francja moe znale si w takiej sytuacji, e wiksza cz jej pastwa zostanie zalana przez nieprzyjacielskie armie, stolica dostanie si w ich posiadanie, a poza Rosj nie bdzie mocarstwa, ktre mogoby jej skutecznie pomc. Hiszpania ley zbyt daleko i niekorzystnie, pastwa

Italii s tymczasem zbyt kruche i sabe. Wymienione kraje rozporzdzaj bez swoich pozaeuropejskich posiadoci ponad siedemdziesiciopiciomilionow ludnoci, podczas gdy Francja posiada jedynie 30 min, a armia, ktr w powanie pomylanej wojnie przeciwko Francji mogyby one wystawi, przedstawiaaby si, skromnie liczc, nastpujco: Austria 250 tys. ludzi Prusy 200 tys. Pozostae Niemcy 150 tys. Niderlandy 75 tys. Anglia 50 tys. -----------------------------------------------Razem 750 tys. Jeeli armie te wystpi w penej sile bj owej, to bardzo prawdopodobnie bd one o wiele przewyszay siy, ktre Francja moe przeciwstawi, gdy kraj ten za czasw Bonapartego nigdy nie wystawi masy bojowej o podobnej sile. Obliczywszy zaogi twierdz i magazynw, oddziay dozorujce wybrzey itp., nie bdziemy wtpili w znaczn przewag na gwnym teatrze wojennym, a na niej przecie przede wszystkim opiera si cel pokonania nieprzyjaciela. Punkt cikoci pastwa francuskiego stanowi jego siy zbrojne i Pary, Celem sprzymierzonych musi by zwycienie ich w jednej lub kilku bitwach gwnych, zdobycie Parya i odrzucenie resztek nieprzyjacielskich armii poza Loar. Serce monarchii francuskiej ley midzy Paryem a Bruksel, tam granica przebiega w odlegoci jedynie trzydziestu mil od stolicy. Jedna cz sprzymierzonych, a mianowicie Anglicy, Holendrzy, Prusacy i niemieckie pastwa pnocne maj tam swoj naturaln podstaw wyjciow, ich kraje le po czci w pobliu, po czci tu za ni. Austria i Niemcy poudniowe mog wygodnie prowadzi t wojn jedynie z rejonu grnego Renu. Najbardziej naturalny kierunek wyprowadza na Troyes i Pary albo na Orlean. Oba uderzenia z Niderlandw i z grnego Renu s zatem cakowicie bezporednie i niewymuszone, krtkie i silne, i oba prowadz na punkt cikoci nieprzyjaciela. Na te dwa kierunki powinny zatem by podzielone wszystkie siy zbrojne Francji. Jedynie dwa wzgldy oddalaj nas od prostoty tego planu. Austriacy nie ogooc Italii, bd w kadym wypadku chcieli zosta tam panami sytuacji. Nie zaryzykuj, aby osania Itali jedynie porednio przez uderzenie na Pary. W politycznej sytuacji tego kraju ten zamiar uboczny zasuguje na wzicie pod uwag. Byoby jednak zdecydowanym bdem, gdyby z tym miaa by zwizana stara, tak czsto podejmowana idea natarcia na poudniow Francj z rejonu Italii i z tej przyczyny miayby si znale tam takie siy, ktrych Italia jedynie do zabezpieczenia si przed niespodziewanymi wypadkami w pierwszej

kampanii wcale nie potrzebowaa. Tylko tyle ma pozosta w Italii i tylko tyle wolno odcign od gwnego dziaania, jeeli nie chcemy sprzeniewierzy si gwnej idei: jednoci planu i skupieniu si. Chcie Francj opanowa nad Rodanem, to jakby chcie podnie muszkiet za koniec jego bagnetu. Ale i jako drugorzdne dziaanie naley natarcie na poudniow Francj potpi, gdy budzi ono nowe siy przeciwko nam. Kadorazowo gdy nacieramy na odleg prowincj, naruszamy interesy i czynnoci, ktre w przeciwnym wypadku drzemayby. Jedynie wwczas, gdyby si okazao, e siy pozostawione w Italii s za due do samego zabezpieczenia tego kraju, musz wic pozosta nieczynne, natarcie stamtd na poudniow Francj byoby usprawiedliwiona. Dlatego powtarzamy: woskie siy zbrojne musz by utrzymane na tak niskim poziomie, jak tylko na to pozwalaj okolicznoci i to wystarczy, jeeli Austriacy nie chc w jednej kampanii utraci caego kraju. W naszym przykadzie przyjmujemy siy te na 50 ty. ludzi, Nastpnym wzgldem jest pooenie Francji jako kraju nadmorskiego. Poniewa Anglia na morzu ma przewag, wynika std dua wraliwo Francji wzdu caego wybrzea Atlantyku i w zwizku z tym konieczno mniej lub wicej silnego obsadzenia wybrzey. Przy sabej nawet obsadzie granica Francji zostaje przez to potrojona i std wyniku, e armie francuskie znajdujce si na teatrach wojny musz odda pewn liczb si. Oddziay desantowe w sile 20 ty. do 30 ty. ludzi, ktrymi Anglia rozporzdza i nimi zagraa Francji, bd absorboway prawdopodobnie dwu - a moe i trzykrotnie tak liczb si francuskich, przy czym trzeba pamita nie tylko o oddziaach, ale i o pienidzach, armatach itd. potrzebnych dla floty i baterii nadbrzenych. Przyjmijmy, e Anglicy uyj w tym celu 25 ty. ludzi. Nasz plan wojny polegaby po prostu na tym, e: po pierwsze, w Niderlandach skoncentruje si 200 ty. Prusakw 75 ty. Holendrw 25 ty. Anglikw 50 ty. Niemcw pnocnej Rzeszy -----------Razem: 350 ty, ludzi, z czego okoo 50 ty. stanowioby zaogi twierdz przygranicznych, a 300 ty. ruszyo na Pary, aby wyda armiom francuskim bitw waln. Po drugie, nad grnym Renem skoncentruje si 200 ty. Austriakw i 100 ty. Niemcw poudniowej Rzeszy, aby rwnoczenie wyruszy z armi niderlandzk i to w kierunku na grn Sekwan, a nastpnie na Loar i rwnie wyda nieprzyjacielskim armiom bitw waln. Nad Loar zcz si prawdopodobnie oba uderzenia w jedno. Sprawa zasadnicza jest tym samym ustalona. To, co dalej jeszcze

mamy do powiedzenia, dotyczy w gwnej mierze usunicia faszywych poj i przedstawia si nastpujco: Po pierwsze, deniem dowdcw powinno by szukanie nakazanej bitwy gwnej i wydanie jej przy takim stosunku si i w takich warunkach, ktre rokuj decydujce zwycistwo. Temu celowi musz oni wszystko powici, a przy obleniach, otoczeniach i obsadzaniach radzi sobie moliwie najmniejsz liczb si. Jeeli oni, skoro wkrocz na teren nieprzyjacielski, rozejd si w kierunkach ekscentrycznych, podobnie jak Schwarzenberg to uczyni w 1814 r., to wszystko jest stracone. Sprzymierzecy w 1814 r. zawdziczaj tylko saboci Francji to, e w pierwszych czternastu dniach nie zostao wszystko rzeczywicie stracone. Natarcie ma by podobne do szybko leccej strzay, a nie do banki mydlanej, ktra rozedmie si a do pknicia. Po drugie, Szwajcari naley pozostawi jej wasnym siom. Jeeli zachowa neutralno, bdziemy nad grnym Renem mieli dobry punkt oparcia. Jeeli Francja j napadnie, to niech Szwajcaria broni swej skry, do czego nadaje si z wicej ni jednego wzgldu. Nic bardziej gupiego, jak przypisywanie Szwajcarii z uwagi na to, e jest ona najwyej pooonym krajem w Europie, geograficznie dominujcego wpywu na wydarzenia wojenne. Taki wpyw istnieje jedynie pod pewnymi, bardzo ograniczonymi warunkami, ktrych tu zupenie nie ma. Jeeli przeciwko Francuzom toczy si ofensywa w sercu ich kraju, to nie mog oni podejmowa powanej ofensywy ze Szwajcarii ani na Itali, ani na Szwabi, a ju w adnym wypadku nie moe wchodzi w rachub wysokie pooenie tego kraju jako decydujca okoliczno w tej sprawie. Korzy strategicznego dominowania jest przede wszystkim w gwnej mierze wan w obronie, a co z tej wanoci przypada dla natarcia, moe pokaza si w jednym pojedynczym uderzeniu. Kto tego nie wie, ten nie przemyla sprawy do gbi, i jeeli kiedy w przyszej naradzie wadcw i wodzw znajdzie si uczony oficer sztabu generalnego, ktry z zatroskanym czoem tak mdroci si popisze, to uznajemy to z gry za czcz bzdur i wyraamy yczenie, aby przy takiej naradzie znalaz si jaki dzielny rbacz, dziecko zdrowego ludzkiego rozsdku, ktry by mu to sowo odci przy samych ustach. Po trzecie, przestrze midzy obu natarciami pozostawiamy prawie bez adnej uwagi. Podczas gdy 600 ty. ludzi zgromadzi si w odlegoci 30 do 40 mil od Parya, aby uderzy w serce pastwa francuskiego, czy musimy jeszcze o tym pamita, aby osania rodkowy Ren, a wic Berlin, Drezno, Wiede i Monachium? To nie byoby zgodne z ludzkim rozsdkiem. Czy trzeba osania komunikacje? To nie byoby niewane, ale wtedy mona by logicznie szybko doj do tego, e tej osonie naley nada si i wag natarcia, wic posuwa si zamiast na dwch kierunkach, do czego bezwarunkowo zmusza pooenie pastw, na trzech, do czego ono nie zmusza, a te trzy urosyby nastpnie moe do

piciu, a nawet siedmiu i w ten sposb weszaby znowu cala stara litania na porzdek dzienny. Nasze oba natarcia maj kade swj cel: uyte siy prawdopodobnie znacznie przewyszaj nieprzyjacielskie. Jeeli kade pjdzie miao naprzd, to oczywicie oba bd korzystnie na siebie wzajemnie oddziayway. Gdyby jedno z tych natar si nie powiodo, gdy nieprzyjaciel siy swe podzieli nierwnomiernie, to susznie naley oczekiwa, e sukces drugiego sam przez si to naprawi, i to jest ten prawdziwy zwizek midzy nimi. Zwizek, ktry rozciga si na wypadki poszczeglnych dni, nie moe przy tej odlegoci midzy nimi istnie, one go nie potrzebuj i dlatego bezporednia, a raczej prosta czno midzy nimi nie posiada duej wartoci. Nieprzyjaciel, ktry jest zaatakowany w swoim najczulszym miejscu, i tak nie bdzie mg uy powaniejszych si dla przerwania tej cznoci. Mona by jedynie obawia si tego, e przerwania mog dokona oddziay partyzanckie przy poparciu ludnoci, tak e nieprzyjaciel nie utraci tu adnych si zbrojnych. Aby temu zapobiec, wystarczy, aby od Trewiru posuwa si korpus skadajcy si z 10 do 15 ty. ludzi, zwaszcza kawalerii, w kierunku na Reims; to wystarczy, aby przej do porzdku dziennego nad partyzantk i posuwa si na wysokoci wielkich armii. Ten korpus nie ma zamyka twierdz ani te ich dozorowa, a tylko midzy nimi przemaszerowa, nie ma utrzymywa adnych staych baz i kad przewag omija w jakimkolwiek dowolnym kierunku. Wielkie nieszczcie nie powinno go spotka, a jeeli to si przydarzy, nie bdzie; wielkim zem dla caoci. W tych okolicznociach taki korpus prawdopodobnie wystarczy dla utworzenia punktu poredniego midzy tymi dwoma natarciami. Po czwarte, oba dziaania drugorzdne, mianowicie armia austriacka w Italii i angielska armia desantowa mog dy do swego celu wedug najlepszych zasad. Jeeli nie bd prnowa, to w zasadzie go ju osigny, i w adnym wypadku nie mona uzalenia od nich w jakikolwiek sposb jednego z natar gwnych. Jestemy mocno przekonam, e w ten sposb Francja bdzie kadorazowo pokonana i ukarana, jeeli uderzy jej do gowy pycha, przez ktr uciskaa Europ przez sto pidziesit lat. Tylko po tamtej stronie Parya nad Loar mona od niej uzyska warunki, ktre s potrzebne dla spokoju Europy. Tylko w ten sposb uwidoczni si szybko stosunek ludnoci 30 min do 75 min., ale nie tak, jak to si dziao od stu pidziesiciu lat, gdy Francja bya otaczana piercieniem armii od Dunkierki po Genu, przy czym dawano pierwszestwo pidziesiciu drobnym celom, a aden nie by do wielki, aby pokona gnuno oraz hamujce i obce wpywy, ktre wystpuj i wiecznie na nowo bd wystpoway, szczeglnie w armiach sprzymierzonych. Jak mao odpowiadaj mniejszemu planowi obecne tymczasowe

plany niemieckiej armii zwizkowej, czytelnik sam zrozumie. W tej konstelacji rdze niemieckiej potgi tworzy federacyjna cz Niemiec, a Prusy i Austria przeze osabione zatracaj swoj naturaln wag. Pastwo federacyjne stanowi w czasie wojny bardzo sprchniay trzon; nie ma tam jednoci, energii, rozsdnego wyboru wodzw, autorytetu i odpowiedzialnoci. Austria i Prusy s dla Rzeszy niemieckiej naturalnymi orodkami uderzenia, one tworz punkt wypadowy, si klingi, one s pastwami monarchistycznymi, przyzwyczajonymi do wojny, maj swoje okrelone interesy, niezalen wadz i gruj nad wszystkimi innymi. Na tych naturalnych liniach wytycznych musi opiera si przygotowanie wojny, a nie na faszywej idei jednoci, ktra tu jest niemoliwa. A ten, kto przeoczy moliwo, zapatrzywszy si na niemoliwo, jest gupcem.

SPIS TRECI Notatki autora dotyczce dziea O wojnie............................................................................................................... 3 Przedmowa Autora.................................................................................................................................................. 8 KSIGA PIERWSZA ........................................................................................................................................... 10 O naturze wojny .................................................................................................................................................... 10 ROZDZIA PIERWSZY...................................................................................................................................... 11 Co to jest wojna?................................................................................................................................................... 11 1. Wstp........................................................................................................................................................... 11 2. Okrelenie pojcia ....................................................................................................................................... 11 3. Uycie siy a do ostatecznoci ................................................................................................................... 12 4. Celem jest obezwadnienie wroga ............................................................................................................... 13 5. Kracowe napicie si.................................................................................................................................. 14 6. Modyfikacje wywoane przez rzeczywisto .............................................................................................. 15 7. Wojna nie jest nigdy aktem odosobnionym................................................................................................. 16 8. Wojna nie skada si z jednego tylko krtkotrwaego uderzenia................................................................. 16 9. Wynik wojny nie jest nigdy bezwzgldny................................................................................................... 18 10. Prawdopodobiestwa rzeczywistoci zastpuj kracowo i bezwzgldno poj................................ 18 11. Cel polityczny wystpuje ponownie.......................................................................................................... 18 12. Nie wyjania to jednak zastoju w dziaaniach wojennych......................................................................... 20 13, Jedna tylko przyczyna moe wstrzyma dziaania wojenne, i to, jak si zdaje, spowodowana zawsze przez jedn tylko ze stron walczcych............................................................................................................. 20 14. Dziaania wojenne osigayby przez to cigo doprowadzajc je znowu do ostatecznoci .................. 21 15. Wysuwa si w ten sposb zasad biegunowych przeciwiestw ................................................................ 22 16. Natarcie i obrona s to rzeczy rnego rodzaju i nierwnej siy; zasady biegunowoci przeciwiestw nie da si wic do nich zastosowa ....................................................................................................................... 22 17. Dziaanie zasady biegunowoci przeciwiestw czstokro bywa niweczone przez przewag obrony nad natarciem i tym si tumaczy zastj w dziaaniach wojennych ....................................................................... 23 18. Druga przyczyna polega na niedokadnym pojmowaniu pooenia .......................................................... 23 19. Czsto zdarzajce si okresy zastoju w dziaaniach wojennych oddalaj wojn jeszcze bardziej od zasady bezwzgldnej i czyni j w jeszcze wikszym stopniu rachunkiem prawdopodobiestwa ............................. 24 20. Brakuje zatem jeszcze tylko przypadku, aby upodobni wojn do gry, a wanie w przypadki wojna bardzo obfituje................................................................................................................................................. 25 21. wojna staje si gr zarwno przez swj charakter obiektywny, jak i subiektywny ................................... 25 22. Duchowi ludzkiemu odpowiada to na og najbardziej............................................................................. 26 23. Wojna jest jednak zawsze powanym rodkiem do powanego celu. Blisze jej okrelenie .................... 26 24. Wojna jest tylko dalszym cigiem polityki prowadzonej innymi rodkami .............................................. 28 25. Rnorodno wojen ................................................................................................................................. 28 26. Kad wojn mona uwaa za dziaanie polityczne ................................................................................ 29 27. Pogld powyszy pozwala w wyniku zrozumie histori wojen i ugruntowa podstawy teorii................ 29 28. Wyniki dla teorii........................................................................................................................................ 30 ROZDZIA DRUGI ............................................................................................................................................. 31 Cele i rodki wojny ............................................................................................................................................... 31 ROZDZIA TRZECI............................................................................................................................................ 43 Geniusz wojenny................................................................................................................................................... 43 ROZDZIA CZWARTY ...................................................................................................................................... 59 O niebezpieczestwie na wojnie ........................................................................................................................... 59 ROZDZIA PITY.............................................................................................................................................. 61 Wysiek fizyczny na wojnie .................................................................................................................................. 61 Wiadomoci podczas wojny.................................................................................................................................. 63 ROZDZIA SIDMY .......................................................................................................................................... 65 Tarcie na wojnie.................................................................................................................................................... 65 ROZDZIA SMY .............................................................................................................................................. 68 Uwagi kocowe do ksigi pierwszej ..................................................................................................................... 68 KSIGA DRUGA................................................................................................................................................. 70 Teoria wojny ......................................................................................................................................................... 70 ROZDZIA PIERWSZY...................................................................................................................................... 71 Podzia sztuki wojennej......................................................................................................................................... 71 ROZDZIA DRUGI ............................................................................................................................................. 78 Teoria wojny ......................................................................................................................................................... 78 1. Pocztkowo przez sztuk wojenn" rozumiano tylko przygotowanie si zbrojnych.................................. 78

2. Wojna przejawia si najwczeniej w sztuce oblniczej ............................................................................. 78 3. Nastpnie pojawia si taktyka .................................................................................................................... 79 4. Waciwe prowadzenie wojny przejawiao si tylko czasami i to jakby ukradkiem ................................... 79 5. Rozwaania wydarze wojennych wywoay potrzeb teorii ...................................................................... 80 6. Denie do stworzenia nauki pozytywnej ................................................................................................... 80 7. Ograniczenie teorii do przedmiotw materialnych...................................................................................... 80 8. Przewaga liczebna ....................................................................................................................................... 81 9. Zaopatrzenie wojska .................................................................................................................................... 81 10. Baza........................................................................................................................................................... 81 11. Linie wewntrzne ...................................................................................................................................... 82 12. Wszystkie te prby naley odrzuci .......................................................................................................... 82 13. Wyczaj one geniusz z reguy oglnej ................................................................................................... 83 14. Trudnoci teorii od chwili zajcia si wielkociami duchowymi .............................................................. 83 15. Na wojnie nie wolno wyklucza wielkoci duchowych ............................................................................ 84 16. Gwna trudno teorii prowadzenia wojny .............................................................................................. 84 17. Pierwsza waciwo: siy i wpywy duchowe (wrogie uczucie) .............................................................. 85 18. Wpyw niebezpieczestwa (mstwo) ........................................................................................................ 85 19. Zakres wpywu wywieranego przez niebezpieczestwo ........................................................................... 86 20. Inne siy uczucia ........................................................................................................................................ 86 21. Waciwoci umysu .................................................................................................................................. 87 22. Z rozmaitoci indywidualnoci duchowych wypywa rozmaito drg wiodcych do celu ..................... 87 23. Waciwo druga: ywa reakcja............................................................................................................... 87 24. Waciwo trzecia: niepewno wszelkich danych .................................................................................. 88 25. Nauka pozytywna jest niemoliwa ............................................................................................................ 88 26. Wyjcia umoliwiajce teori (trudnoci nie wszdzie s rwnie wielkie) ............................................... 89 27. Teoria powinna by rozwaaniem, a nie doktryn .................................................................................... 89 28. Ten punkt widzenia umoliwia istnienie teorii i usuwa jej sprzeczno z praktyk.................................. 91 29. Teoria rozwaa wic istot celw i rodkw. Cele i rodki w taktyce ...................................................... 91 30. Okolicznoci towarzyszce zawsze uyciu rodkw................................................................................. 91 31. Teren.......................................................................................................................................................... 92 32. Pora dnia.................................................................................................................................................... 92 33. Pogoda....................................................................................................................................................... 92 34. Cele i rodki strategii................................................................................................................................. 93 35. Okolicznoci towarzyszce uyciu tych rodkw...................................................................................... 93 36. Okolicznoci wytwarzaj nowe rodki ...................................................................................................... 93 37. Strategia poznaje te rodki i cele tylko z dowiadczenia ........................................................................... 94 38. Jak daleko naley zaj w analizie rodkw.............................................................................................. 94 39. Wielkie uproszczenie wiedzy .................................................................................................................... 95 40. Uproszczenie to wyjania szybki rozwj talentu wielkiego wodza oraz dlaczego wdz nie jest uczonym95 41. Dawniejsza sprzeczno ............................................................................................................................ 96 42. Odmawiano z tego powodu poytku wszelkiej wiedzy i przypisywano wszystko wrodzonym zdolnociom ......................................................................................................................................................................... 96 43. Wiedza musi odpowiada stanowisku ....................................................................................................... 97 44. Wiedza na wojnie jest bardzo prosta, lecz nie jest zarazem zbyt atwa ..................................................... 97 45. Jaka powinna by ta wiedza ...................................................................................................................... 97 46. Wiedza musi si sta umiejtnoci .......................................................................................................... 98 ROZDZIA TRZECI.......................................................................................................................................... 100 Sztuka wojenna czy nauka wojenna.................................................................................................................... 100 1. W mowie potocznej jeszcze si to nie ustalio (Umiejtno a wiedza. Celem nauki jest wycznie wiedza, celem sztuki -- umiejtno) ............................................................................................................................... 100 2. Trudno oddzielenia poznania od oceny (sztuka wojenna) ........................................................................... 101 3. Wojna jest aktem stosunkw pomidzy ludmi .............................................................................................. 101 4. Rnica ........................................................................................................................................................... 102 ROZDZIA CZWARTY .................................................................................................................................... 103 Metodyzm ........................................................................................................................................................... 103 ROZDZIA PITY............................................................................................................................................ 109 Krytyka ............................................................................................................................................................... 109 KSIGA TRZECIA ............................................................................................................................................ 126 O strategii w oglnoci........................................................................................................................................ 126 ROZDZIA PIERWSZY.................................................................................................................................... 127

Strategia .............................................................................................................................................................. 127 1. Bitwy moliwe naley ze wzgldu na ich skutki uwaa za rzeczywiste.................................................. 131 2. Podwjny cel bitwy ................................................................................................................................... 132 3. Przykad..................................................................................................................................................... 132 4. Patrzc na t spraw inaczej, nadaje si i innym rzeczom warto faszyw ............................................ 133 ROZDZIA DRUGI ........................................................................................................................................... 134 Elementy strategii ............................................................................................................................................... 134 ROZDZIA TRZECI.......................................................................................................................................... 136 Wielkoci moralne .............................................................................................................................................. 136 ROZDZIA CZWARTY .................................................................................................................................... 138 Gwne siy moralne ........................................................................................................................................... 138 ROZDZIA PITY............................................................................................................................................ 140 Cnota wojskowa.................................................................................................................................................. 140 ROZDZIA SZSTY......................................................................................................................................... 144 Odwaga ............................................................................................................................................................... 144 ROZDZIA SIDMY ........................................................................................................................................ 148 Wytrwao ......................................................................................................................................................... 148 ROZDZIA SMY ............................................................................................................................................ 150 Przewaga liczebna............................................................................................................................................... 150 ROZDZIA DZIEWITY ................................................................................................................................. 155 Zaskoczenie......................................................................................................................................................... 155 ROZDZIA DZIESITY................................................................................................................................... 159 Podstp................................................................................................................................................................ 159 ROZDZIA JEDENASTY ................................................................................................................................. 161 Skupienie si w przestrzeni.................................................................................................................................. 161 ROZDZIA DWUNASTY................................................................................................................................. 162 Poczenie si w czasie ........................................................................................................................................ 162 ROZDZIA TRZYNASTY ................................................................................................................................ 168 Odwd strategiczny............................................................................................................................................. 168 ROZDZIA CZTERNASTY.............................................................................................................................. 171 Ekonomia si ....................................................................................................................................................... 171 ROZDZIA PITNASTY .................................................................................................................................. 172 Czynniki geometryczne, to znaczy przestrzenne ................................................................................................ 172 ROZDZIA SZESNASTY ................................................................................................................................. 174 O zastoju w akcji wojennej ................................................................................................................................. 174 ROZDZIA SIEDEMNASTY............................................................................................................................ 179 Charakter wojny dzisiejszej ................................................................................................................................ 179 ROZDZIA OSIEMNASTY .............................................................................................................................. 181 Napicie i spokj................................................................................................................................................. 181 Dynamiczne prawo wojny................................................................................................................................... 181 KSIGA CZWARTA ......................................................................................................................................... 184 Bitwa ................................................................................................................................................................... 184 ROZDZIA PIERWSZY.................................................................................................................................... 185 Uwagi oglne ...................................................................................................................................................... 185 ROZDZIA DRUGI ........................................................................................................................................... 186 Charakter bitwy dzisiejszej ................................................................................................................................. 186 ROZDZIA TRZECI.......................................................................................................................................... 188 O bitwie w ogle ................................................................................................................................................. 188 ROZDZIA CZWARTY .................................................................................................................................... 192 O bitwie w ogle ................................................................................................................................................. 192 (cig dalszy) ........................................................................................................................................................ 192 ROZDZIA PITY............................................................................................................................................ 199 Znaczenie bitwy .................................................................................................................................................. 199 ROZDZIA SZSTY......................................................................................................................................... 202 Dugotrwao bitwy ........................................................................................................................................... 202 ROZDZIA SIDMY ........................................................................................................................................ 204 Rozstrzygnicie bitwy......................................................................................................................................... 204 ROZDZIA SMY ............................................................................................................................................ 210 Obustronna decyzja stoczenia bitwy ................................................................................................................... 210 ROZDZIA DZIEWITY ................................................................................................................................. 213

Bitwa walna ........................................................................................................................................................ 213 Rozstrzygnicie bitwy ................................................................................................................................... 213 ROZDZIA DZIESITY................................................................................................................................... 218 Bitwa walna (cig dalszy) ................................................................................................................................... 218 Wpyw zwycistwa........................................................................................................................................ 218 ROZDZIA JEDENASTY ................................................................................................................................. 223 Bitwa walna (cig dalszy) ................................................................................................................................... 223 Wykorzystanie bitwy..................................................................................................................................... 223 ROZDZIA DWUNASTY................................................................................................................................. 229 Strategiczne rodki wykorzystania zwycistwa .................................................................................................. 229 ROZDZIA TRZYNASTY ................................................................................................................................ 238 Odwrt po bitwie przegranej............................................................................................................................... 238 ROZDZIA CZTEMASTY................................................................................................................................ 241 Bj nocny ............................................................................................................................................................ 241 KSIGA PITA ................................................................................................................................................. 245 Siy zbrojne ......................................................................................................................................................... 245 ROZDZIA PIERWSZY.................................................................................................................................... 246 Uwagi oglne ...................................................................................................................................................... 246 ROZDZIA DRUGI ........................................................................................................................................... 247 Teatr dziaa wojennych, armia, kampania......................................................................................................... 247 1. Teatr dziaa wojennych............................................................................................................................ 247 2. Armia......................................................................................................................................................... 248 3. Kampania................................................................................................................................................... 248 ROZDZIA TRZECI.......................................................................................................................................... 250 Stosunek si ......................................................................................................................................................... 250 ROZDZIA CZWARTY .................................................................................................................................... 253 Stosunek rodzajw broni..................................................................................................................................... 253 ROZDZIA PITY............................................................................................................................................ 262 Baza operacyjna .................................................................................................................................................. 262 ROZDZIA SZSTY......................................................................................................................................... 266 Linie pocze ..................................................................................................................................................... 266 ROZDZIA SIDMY ........................................................................................................................................ 270 Teren ................................................................................................................................................................... 270 ROZDZIA SMY ............................................................................................................................................ 274 Teren dominujcy ............................................................................................................................................... 274 KSIGA SZSTA.............................................................................................................................................. 277 Obrona................................................................................................................................................................. 277 Natarcie i obrona................................................................................................................................................. 278 1. Pojcie obrony........................................................................................................................................... 278 2. Korzyci obrony ........................................................................................................................................ 279 ROZDZIA DRUGI ........................................................................................................................................... 282 Jaki stosunek midzy natarciem i obron zachodzi w taktyce ............................................................................ 282 ROZDZIA TRZECI.......................................................................................................................................... 285 Jaki stosunek midzy natarciem i obron zachodzi w strategii ........................................................................... 285 ROZDZIA CZWARTY .................................................................................................................................... 289 Dorodkowo natarcia a odrodkowo obrony ................................................................................................ 289 ROZDZIA PITY............................................................................................................................................ 293 Charakter obrony strategicznej............................................................................................................................ 293 ROZDZIA SZSTY......................................................................................................................................... 295 Zakres rodkw obrony....................................................................................................................................... 295 ROZDZIA SIDMY ........................................................................................................................................ 301 Wzajemne oddziaywanie natarcia i obrony ....................................................................................................... 301 ROZDZIA SMY ............................................................................................................................................ 303 Rodzaje oporu ..................................................................................................................................................... 303 ROZDZIA DZIEWITY ................................................................................................................................. 316 Bitwa obronna ..................................................................................................................................................... 316 ROZDZIA JEDENASTY ................................................................................................................................. 325 Pozycje umocnione i obozy warowne ................................................................................................................. 325 ROZDZIA DWUNASTY................................................................................................................................. 331 Pozycje skrzydowe............................................................................................................................................. 331

ROZDZIA TRZYNASTY ................................................................................................................................ 334 Obrona w grach................................................................................................................................................. 334 ROZDZIA CZTERNASTY.............................................................................................................................. 341 Obrona w grach (cig dalszy) ........................................................................................................................... 341 ROZDZIA PITNASTY .................................................................................................................................. 348 Kordon ................................................................................................................................................................ 348 ROZDZIA SZESNASTY ................................................................................................................................. 352 Klucz kraju.......................................................................................................................................................... 352 ROZDZIA SIEDEMNASTY............................................................................................................................ 356 Dziaanie skrzydowe .......................................................................................................................................... 356 ROZDZIA OSIEMNASTY .............................................................................................................................. 365 Odwrt w gb kraju ........................................................................................................................................... 365 ROZDZIA DZIEWITNASTY ....................................................................................................................... 376 Powstanie ludowe ............................................................................................................................................... 376 ROZDZIA DWUDZIESTY.............................................................................................................................. 382 Obrona teatru wojennego .................................................................................................................................... 382 ROZDZIA DWUDZIESTY PIERWSZY......................................................................................................... 386 Obrona teatru wojennego (cig dalszy)............................................................................................................... 386 ROZDZIA DWUDZIESTY DRUGI ................................................................................................................ 399 Obrona teatru wojennego (cig dalszy)............................................................................................................... 399 Opr stawiany stopniowo .............................................................................................................................. 399 ROZDZIA DWUDZIESTY TRZECI............................................................................................................... 402 Obrona teatru wojennego (dokoczenie) ............................................................................................................ 402 Wypadek, gdy si nie dy do rozstrzygnicia.............................................................................................. 402 SZKICE DO KSIGI SIDMEJ ........................................................................................................................ 424 Natarcie ............................................................................................................................................................... 424 ROZDZIA PIERWSZY.................................................................................................................................... 425 Natarcie a obrona ................................................................................................................................................ 425 ROZDZIA DRUGI ........................................................................................................................................... 427 Istota natarcia strategicznego .............................................................................................................................. 427 ROZDZIA TRZECI.......................................................................................................................................... 430 O przedmiocie natarcia strategicznego................................................................................................................ 430 ROZDZIA CZWARTY .................................................................................................................................... 431 Sabnca sia natarcia .......................................................................................................................................... 431 ROZDZIA PITY............................................................................................................................................ 432 Punkt kulminacyjny natarcia............................................................................................................................... 432 ROZDZIA SZSTY......................................................................................................................................... 433 Zniszczenie nieprzyjacielskich si zbrojnych ...................................................................................................... 433 ROZDZIA SIDMY ........................................................................................................................................ 435 Bitwa zaczepna ................................................................................................................................................... 435 ROZDZIA SMY ............................................................................................................................................ 437 Natarcie na pozycje obronne ............................................................................................................................... 437 ROZDZIA DZIEWITY ................................................................................................................................. 438 Natarcie na obozy warowne ................................................................................................................................ 438 ROZDZIA DZIESITY................................................................................................................................... 439 Natarcie na teatr wojenny zmierzajce do rozstrzygnicia ................................................................................. 439 ROZDZIA JEDENASTY ................................................................................................................................. 443 Natarcie na teatr wojenny bez rozstrzygnicia.................................................................................................... 443 ROZDZIA DWUNASTY................................................................................................................................. 446 Natarcie na twierdze............................................................................................................................................ 446 ROZDZIA TRZYNASTY ................................................................................................................................ 448 Dywersja ............................................................................................................................................................. 448 Wykonanie..................................................................................................................................................... 450 ROZDZIA CZTERNASTY.............................................................................................................................. 451 Inwazja................................................................................................................................................................ 451 SZKICE DO KSIGI SMEJ ............................................................................................................................ 452 Plan wojny .......................................................................................................................................................... 452 ROZDZIA PIERWSZY.................................................................................................................................... 453 Wstp .................................................................................................................................................................. 453 ROZDZIA DRUGI ........................................................................................................................................... 455

Wojna absolutna, to znaczy rozpatrywana z oglnego teoretycznego punktu widzenia i rzeczywista, to znaczy prowadzona stosownie do jej swoistoci............................................................................................................. 455 ROZDZIA TRZECI.......................................................................................................................................... 459 A. Wewntrzny zwizek wojny .......................................................................................................................... 459 B. O wielkoci celu wojny i o wysiku................................................................................................................ 461 ROZDZIA CZWARTY .................................................................................................................................... 472 Blisze okrelenia celu wojennego. Pokonanie nieprzyjaciela ........................................................................... 472 ROZDZIA PITY............................................................................................................................................ 479 Cel ograniczony .................................................................................................................................................. 479 ROZDZIA SZSTY......................................................................................................................................... 481 A. Wpyw celu politycznego na cel wojny.......................................................................................................... 481 B. Wojna jest narzdziem polityki ...................................................................................................................... 483 ROZDZIA SIDMY ........................................................................................................................................ 490 Cel ograniczony. Wojna zaczepna ...................................................................................................................... 490 ROZDZIA SMY ............................................................................................................................................ 493 Cel ograniczony. Obrona .................................................................................................................................... 493 ROZDZIA DZIEWITY ................................................................................................................................. 497 Plan wojny, gdy celem jest pokonanie nieprzyjaciela......................................................................................... 497

You might also like