asze czasy, to czasy ludzi penych sw, emocji i ran. Tyle sw w oku pozbawionym bysku.

Tyle niewysowionych nigdy nikomu bi serca.

Taka pustka w ich miejsce, taki wybuch emocji gdy kto dotknie nas w te jedno, najsabsze miejsce Budujemy mury midzy sob ze strachu przed tym, co w nas najpikniejsze: szczeroci, spotkaniem drugiej osoby, z odsonit twarz, bez maski na twarzy, tak oko w oko. Na co naciska Jan Pawe II w takich dzieach jak Osoba i czyn. Jest to doba technologii postpujcej po sercach ludzi

" Najwiksz chorob dnia dzisiejszego nie jest trd czy grulica, ale poczucie bycia niepotrzebnym, zaniedbanym i opuszczonym ..."

Chowamy si ze swymi uczuciami przed innymi ludmi, jak limaki w swych muszlach. Kady z nas ma wpisan w sercu tsknot za mioci i ciepem. Kiedy jestemy ju blisko spenienia naszych marze uciekamy w popochu gubic jedn z najpikniejszych pere w yciu. Trzeba odwagi do tego, by kocha i trzeba jej tyle samo, by by kochanym...

A "nasze pragnienia zawsze si modl choby wargi milczay..." [w. Augustyn]. Nie poddawaj si jednak! Nie zamykaj w sobie, nie pal mostw.

"Cierpienie jest na pewno rodzajem sensu. Bezsens przecie nie boli. Bezsens jest obojtnoci"
(Anna Kamieska)

Blizny W cierpieniu tworz si blizny. Im tych wicej, tym paradoksalnie silniejsze s nasze dusze. Bo bez cierpienia nie ma zrozumienia szczcia, ktre czeka na horyzoncie. Bez tej wasnej brzydoty blizny, nie docenimy czyjej czystoci, czyjego pikna. Im mniej w yciu mamy, tym wicej; im wicej, tym szybciej to utracimy. Naucz si zatem kocha sercem! Nie podliwoci i prn zachciank... Naucz si sucha serca, odczytuj blizny jak hieroglify zza kurtyny wiekw: skarbiec wielu wiekw ludzkoci czekajcy witem po kadej nocy. I w kocu: hartuj blizny! One s naszymi znakami rozpoznawczymi. One nas definiuj. W ogniu prb kruszeje przecie tylko maa, iluzoryczna mio, pasja. Blizny s jak szlify diamentu, ktrym jest ta prawdziwa, wielka Mio: nigdy nie do wypalenia, zawsze wychodzca z pomieni oczyszczon, zwycisk z najciszych prb jakoci... Spjrz teraz na swoje blizny: to Twoje zaprzesze bitwy. I tylko ci, ktrzy boj si czu prawdziwie s ubodzy. Tylko 'kto walczy ten ju zwycizc...' Podnie gow! Sursum corda! Wspomnij na blizny, ktre Ci nie zabiy lecz wzmocniy. Niech Ci upewni w tym, e wygrae, bo walczysz. Ju dzi sta si onierzem Prawdy.

"Goniej nili w rozmowach Bg przemawia w ciszy. I kto w sercu ucichnie, zaraz Go usyszy"
(Adam Mickiewicz)