You are on page 1of 188

GRZBIET CICIE>

IV STRONA OKADKI ZEWNTRZNA TY


BIBLIOTEKA OBYWATELA NR 3
Marie-Monique Robin
wiat
wedug
Monsanto
wiatowy bestseller
wydany przez
Obywatela!
Szokujcy zapis ledztwa dziennikarskiego natemat
dziaalnoci rmy Monsanto najwikszego
nawiecie koncernu biotechnologicznego.
Autorka, opierajc si na bogatej dokumentacji (relacje
wiadkw, odzyskane dokumenty itp.), przedstawia
haniebne praktyki korporacji posiadajcej monopol
na produkcj rolin modykowanych genetycznie.
Monsanto nie cofa si prawie przed niczym, aby narzuci
GMO rolnikom i konsumentom, mimo wielu znanych
lub prawdopodobnych negatywnych nastpstw tego
procederu. Przy okazji dowiadujemy si z ksiki
wielu informacji o innych dokonaniach Monsanto
iich fatalnych skutkach: bydlcym hormonie wzrostu,
pestycydzie DDT, zabjczym defoliancie Agent Orange...
Nie moemy straci ani dolara tesowa zawarto
w wewntrznym dokumencie rmy Monsanto.
Ksika Marie-Monique Robin bezwzgldnie
obnaa strategi koncernu, ktry zmierza do celu
po trupach, stosuje agresywny lobbing, kamliw
reklam, faszuje wyniki bada naukowych.
Dzi, gdy w Europie trwa oywiona debata na
temat zdrowotnych, spoecznych i ekologicznych
konsekwencji uprawiania i spoywania GMO,
ksikata pojawia si we waciwym momencie.
Marie-Monique Robin
wiat wedug Monsanto
Ksika odkrywa przed nami obraz aroganckiego przedsibiorstwa
Monsanto, lekcewacego zdrowie konsumentw i destrukcj ro-
dowiska. Ta pnocnoamerykaska rma chce narzuci organizmy
modykowane genetycznie (GMO) wiatowemu rolnictwu i rynkowi
spoywczemu. Prezentuje ona ambicje bardziej totalne ni jakakol-
wiek inna rma w historii.
Marie-Monique Robin przytacza fakty nie budzce wtpliwoci,
przedstawia zgodne i liczne zeznania, ujawnia nieznane dokumenty.
Dzi, gdy w Europie trwa oywiona debata na temat zdrowotnych,
spoecznych i ekologicznych konsekwencji uprawiania GMO, ksika
ta pojawia si we waciwym momencie.
Do ksiki doczona jest bezpatna pyta z lmami edukacyj-
nymi, dotyczcymi organizmw modykowanych genetycznie.
Marie-Monique Robin jest laureatk Prix
Albert Londres z r. Dziennikarka
i realizatorka lmw dokumentalnych. Od
r. do dzi nakrcia ich , za ktre
bya razy nagradzana na caym wiecie.
Krcia je w Ameryce Poudniowej, Afryce,
Europie i Azji. Film o tym samym tytule
co niniejsza ksika, da jej Prix Rachel
Carson (Norwegia) oraz Trophe des
sciences du danger (Cannes). Autorka szeciu
ksiek o wanej tematyce spoecznej,
poruszanej przez ni rwnie w lmach.
CVijgVacZ\Zcn
Celem kampanII spotecznej ,Naturalne
geny" jest dostarczenIe spoteczestwu
InformacjI na temat IstnIejcych
i potencjalnych zagroe zwIzanych ze
stosowanIem organIzmow modykowanych
genetycznIe w produkcjI ywnocI.
Naszym zdanIem obywatele maj prawo
do petnej InformacjI o sktadzIe produktow
ywnocIowych. 0omagamy sI wIc
wprowadzenIa takIego znakowanIa
ywnocI, ktore umolIwI wIadomy wybor
pomIdzy produktamI zawIerajcymI
modykowane geny, a tymI, ktore maj
geny naturalne. Zachcamy do wspIeranIa
kampanII nstytutu Spraw DbywatelskIch.
PodpIsz petycj - Twoj gtos jest wany!
WIcej InformacjI na stronIe www.
lll#cVijgVacZ\Zcn#ea
f
o
t
. D
o
m
i
n
i
q
u
e
R
o
b
i
n
M
a
r
i
e
-
M
o
n
i
q
u
e

R
o
b
i
n

w
i
a
t

w
e
d

u
g

M
o
n
s
a
n
t
o
3
3
9 788392 600831
ISBN 978-83-926008-3-1
cena 39 z
Patronat medialny:
Marie-Monique Robin
wiat wedug Monsanto
480 stron, cena: 39,00 z (w ksigarniach)
34,00 z bezporednio u wydawcy (koszt przesyki wliczony):
Stowarzyszenie Obywatele Obywatelom
ul. Wickowskiego 33/126, 90-734 d
tel./fax. (42) 6301749, e-mail: biuro@obywatel.org.pl
Bank Spdzielczy Rzemiosa,
ul. Moniuszki 6, 90-111 d
numer konta:
78 8784 0003 2001 0000 1544 0001
z dopiskiem wiat wedug Monsanto
Wszelkich dodatkowych informacji na temat ksiki udziela
Konrad Malec pod numerem telefonu 504 268 206 oraz
adresem poczty elektronicznej malec@obywatel.org.pl

Wicej o ksice oraz zamwienia w Internecie:
www.naturalnegeny.pl/monsanto
Do ksiki doczona
jest bezpatna pyta DVD
zlmami edukacyjnymi
dotyczcymi organizmw
modykowanych genetycznie.
Patronat medialny:
bLt bosnt wsrLnrco
1
(
4
8
)
/
2
0
1
0
0
1
B
L
L
G

*
/
-
*
&
*
)
+
*
b
g
]
^
q

,
/
*
.
/
2
>
n
k
h
i
Z

-
%
.

>
N
K

N
L
:

N
L
=
12 zt
(w tym % VAT)
9
7
7
1
6
4
1
1
0
2
0
0
2
1
/2010
(48)
D
VD

z lmami
o GMO
GRATIS!
Gwiazdozbir w Solidarnoci
Joanna i Andrzej Gwiazdowie
w rozmowie z Remigiuszem Okrask
Ccna j z
Inicjujc wiclki zwizck zawodowy, wypowicdziclimy wojn dwm
sysLcmom rwnoczcnic. Komunizmowi oraz dzikicmu kapiLalizmo-
wi, kLry wanic wLcdy zdobywa Zachd, wypowiadajc micrLcl-
n wojn zwizkom zawodowym. Tcj wojny nic moglimy wygra.
Solidarno zosLaa pokonana, alc bronilimy jcj, jak Lylko mogli-
my. Przcciwnicy dziaali w porozumicniu i zaangaowali Lakic siy
i rodki, c nic dalimy rady. Tcraz jcszczc wyranicj wida, c po-
wsLanic i przcLrwanic Solidarnoci przcz pLora roku byo nicsy-
chanym sukccscm.
Nic osignlimy cclw, dla kLrych powicalimy czas, scn, wysi-
ck i picnidzc. Przcz wiclc laL harowalimy jak osy i przcgrywali-
my. Bylimy lojalni wobcc Lowarzyszy walki, kLrzy poLcm zdradzali
nas dla maych korzyci. Ominy nas aLrakcjc i wygody, kLrych
zaywali ludzic pyncy z prdcm, alc miclimy innc przygody. Ccna,
jak zapacilimy za zaangaowanic w suszncj sprawic, nic jcsL zbyL
wysoka. SamoLnc wdrwki po grach pozwoliy nam przcLrwa
w nicnajgorszcj kondycji zyczncj i psychiczncj, chocia nic byy Lo
Himalajc.
(ragmcnL ksiki)
Joanna Duda-Gwiazda
inynicr okrLowicc.
Dziaaczka Wolnych
Zwizkw Zawodo-
wych Wybrzca (:j,8)
i picrwszcj Solidar-
noci (czonck prc-
zydium rxs-rxz,
czonck prczydium
gdaskicgo Zarzdu Rcgionu Nszz Solidarno).
W sLanic wojcnnym inLcrnowana. RcdakLorka,
dzicnnikarka i publicysLka prasy opozycyjncj
RoboLnika Wybrzca (organ wzz), Skorpiona
(:j8i:j8), Poza Ukadcm (:j8:j86, wzno-
wionc w :j8j r. i wydawanc do poczLkw roku
:jj,). AuLorka ksiki Polska wyprawa na ksi-
yc (ioo:). SLaa wsppracownica pisma Obywa-
Lcl. maja ioo6 r. odznaczona przcz PrczydcnLa
rr Krzycm Wiclkim Ordcru Odrodzcnia Polski.
Andrzej Gwiazda (ur. :j) inynicr clckLronik,
absolwcnL PoliLcchniki Cdaskicj, pracownik nauko-
wy Lcj uczclni. Bra udzia w proLcsLach w Marcu 68
i Crudniu ,o w nasLpsLwic usuniLy z pracy na
uczclni. Pnicj pracownik przcmysu okrLowcgo.
Wraz z on wsppracowali z KomiLcLcm Obrony
RoboLnikw. By wspzaoyciclcm wzz Wybrzca.
W Sicrpniu 8o czonck prczydium Midzyzakado-
wcgo KomiLcLu SLrajkowcgo. 1cdcn z auLorw po-
sLulaLw gdaskich. NasLpnic wiccprzcwodniczcy
xxr Solidarnoci przcz okrcs :6 micsicy do sLanu
wojcnncgo. Popad w konikL z I. Was, zarzuca-
jc mu auLokraLyzm i nadmicrn ugodowo wobcc
wadz komunisLycznych. Na i Zjcdzic Solidarno-
ci jcsicni :j8: r. kandydowa bcz powodzcnia
na sLanowisko szca zwizku. W sLanic wojcnnym
inLcrnowany, oskarony w synncj sprawic Lzw.
jcdcnasLki. Kilka laL wiziony w cikich warun-
kach. W laLach :j86:j8j jcdcn z czonkw Crupy
Roboczcj Komisji Krajowcj Solidarnoci, kLra
sprzcciwiaa si dialogowi z wadz komunisLyczn.
KryLyczny wobcc okrgcgo sLou i jcgo nasLpsLw.
W :jj: r. sLarLowa w wyborach parlamcnLarnych
z ugrupowanicm Poza Ukadcm. W iooo r. oLrzyma
LyLu honorowcgo obywaLcla Cdaska jako sygna-
Lariusz porozumic sicrpniowych. W dniu maja
ioo6 r. odznaczony przcz PrczydcnLa rr Ordcrcm
Ora Biacgo najwyszym polskim odznaczcnicm
pasLwowym. Obccnic czonck KapiLuy Ordcru
oraz Czonck Kolcgium InsLyLuLu Pamici Narodo-
wcj. Czonck Rady Honorowcj pisma ObywaLcl.
G
w
i
a
z
d
o
z
b
i

r

w

S
o
l
i
d
a
r
n
o

c
i

1
1
Do ksiki doczona jcsL bczpaLna pyLa bvb
z lmcm prczcnLujcym niczalcnc, alLcrnaLywnc
obchody i. rocznicy powsLania Solidarnoci.
Obchody Lc byy w roku ioo wsporganizowa-
nc m.in. przcz 1oann i Andrzcja Cwiazdw oraz
wydawc ninicjszcj ksiki pismo ObywaLcl.
9 788392 600817
Dwudziesta rocznica wyborw zczerwca
1989r. to idealny moment, by przedstawi
opinie, ktre wwolnej Polsce byy
marginalizowane. Temu ma suy
wydana wanie ksika Gwiazdozbir
w Solidarnoci wywiad-rzeka z Joann
i Andrzejem Gwiazdami, zaoycielami
Wolnych Zwizkw Zawodowych Wybrzea
oraz liderami Pierwszej Solidarnoci.
Te czoowe postaci Pierwszej Solidarnoci
na przestrzeni ostatnich dwch dekad
byy praktycznie nieobecne wmediach.
Ostatnio si to zmienia, jednak ich pogldy
przywoywane s bardzo wybirczo.
Nicdziwnego: Gwiazdowie byli rwnie
konsekwentni wpostulatach rozliczenia
systemu komunistycznego, jak i w krytyce
polskiego modelu kapitalizmu. Ostro
oceniali historyczn rol Lecha Wasy
nie tylko z powodu jego dwuznacznych
zwizkw ze Sub Bezpieczestwa, ale
take z uwagi na niedemokratyczny sposb
kierowania Solidarnoci oraz zdrad
interesw rodowisk pracowniczych przez
rzdy tworzone pod jego patronatem.
4 czerwca 2009 r., dokadnie dwadziecia
lat od wyborw bdcych konsekwencj
porozumie Okrgego Stou, ukazuje
si zapis rozmw zlegendami opozycji
antykomunistycznej, wzbogacony owybr
rozmaitych unikalnych materiaw
dotyczcych ich ycia i dziaalnoci.
Wich barwnych, penych anegdot
opowieciach sporo jest opinii zwanych
kontrowersyjnymi, i to dla bardzo wielu
uczestnikw ycia publicznego, nie tylko
tych, zktrych krytyk Gwiazdowie s
kojarzeni. Wanie ten subiektywny ton
stanowi najwiksz warto ksiki.
GwiazdozbiorwSoIidarnoci
1oannaiAndrzejGwiazdowie
wrozmowie z Remigiuszem Okrask
512 stron plus 32 strony wkadki zdjciowej
Cena 49,00 z (w ksigarniach);
44,00 z bezporednio u wydawcy (koszt przesyki wliczony):
Stowarzyszenie DbywateIe DbywateIom
ul. Wickowskiego 33/126, 90-734 d
tel./fax. (042) 630 17 49
e-mail: biuro@obywatel.org.pl
ank SpdzieIczy Rzemiosa
ul. Moniuszki 6, 90-111 d
numer konta:
78 8784 0003 2001 0000 1544 0001
z dopiskiem Gwiazdozbir w Solidarnoci
Wszelkich dodatkowych informacji na temat ksiki udziela
Konrad Malec pod numerem telefonu +48 504 268 206 oraz
adresem poczty elektronicznej malec@obywatel.org.pl
Wicej o ksice i autorach, oraz zamwienia w Internecie:
www.gwiazda.oai.pI
Doksikidoczonajest
bezpatnapytaDVDz Imem
prezentujcymniezaIene,
aIternatywneobchody25.
rocznicypowstaniaSoIidarnoci.
Obchodytebyywroku2005
wspoorganizowanem.in.przez
1oanniAndrzejaGwiazdow
orazpismoObywateI.
II STRONA OKADKI WEWNTRZNA PRZD
znuns1nnrunwncsku1k
-znrosrcnuv:
Przeka nam podatku przy rozliczaniu PIT-a.
Twoje pienidze mog wspiera nasze dziaania:
Tworzymy niezalene media: Obywatel i jego serwis
internetowy (www.obywatel.org.pl), mdre ksiki
audycj radiow (www.czymaszswiadomosc.pl)
pomagamy pracownikom (radypracownikow.info)
chronimy konsumentw (www.naturalnegeny.pl)
bronimy ludzi i rodowisko przed spalinami (www.tirynatory.pl)
i wiele innych dziaa, dziki ktrym ubywa chorb oraz potrzebujcych chleba i schronisk.
Naszedziaania
majnaceIuzmiany
systemowe,edukacj
i aktywizacj
spoeczestwa
1wojrroon1kotnoosunwsrtnrcoruzrknz1%otnosvwn1rtn
7awarto:
1/7agroeniaukryte
w posikach dIa dzieci(2830)
2/ Wykad1ereyaM.Smitha
w fundacji WestinA.Price(1h2410)
3/ 7iarnaprawdy(1130)
4/ Ministerstworyu(205)
WsparcieudzieIoneprzezIsIandi,LiechtensteiniNorwegipoprzezdonansowanie
zerodkowMechanizmuIinansowegouropejskiegoObszaruGospodarczego
orazNorweskiegoMechanizmuIinansowego,atakezerodkowbudetu
RzeczpospoIitejPoIskiejwramachIunduszudIaOrganizacjiPozarzdowych
1%
kROk
PO
kROkU:
Wrubryce:Wniosek o przekazanie
podatku nalenego na rzecz
organizacji poytku publicznego
(OPP)proszwpisanazw
organizacjiStowarzyszenie
ObywateIe-ObywateIom
WrubryceWnioskowana kwotaprosz
wpisakwotstanowic+%podatku
naIenegourzdowiskarbowemutrzeba
zaokrgIidopenychdziesitek,np.
kwot8,+zaokrgIamydokwoty8,+o
Wrubrycenr KRS
proszwpisa
cccczq8c+
ywno
modykowana
genetycznie
pyta z lmami
wydana w ramach
kampanii informacyjnej
naturalne geny
3
Wyznawca spiskowej teorii dzie-
jw to wyrok mierci, nie zy-
cznej, lecz cywilnej, publicznej.
Poniekd susznie. Do czasu, gdy
z rozmaitymi spiskowymi rojenia-
mi stykaem si sporadycznie, pro-
blem wydawa mi si bahy. Dzi,
gdy za spraw Internetu wszystkiego
jest jakby wicej, spiskowi teoretycy
przyprawiaj mnie nieraz obl gowy
i excusez le mot odruch wymiot-
ny. Prawica epatuje wizjami spiskw
ydw igejw, lewica pieczoowicie
tropi spiski faszystw, mainstream
demaskuje spiski terrorystw i pe-
dolw, przeciwnicy mainstreamu
przekonuj, e chce on nas wyko-
czy szczepionkami przeciwko gry-
pie, tajemniczym promieniowaniem
imega-hiper-utajnionymi operacjami
nansowymi. A Obywatela nan-
suje Kreml lub amerykascy neokon-
serwatyci. Czy na sali jest lekarz?
Kto kiedy trafnie zauway,
e mionicy teorii spiskowych s
najlepszymi sojusznikami faktycz-
nych spiskowcw. Z tego prostego
powodu, e produkowany przez
tych pierwszych paranoiczny be-
kot pozwala tym drugim bardzo
atwo wymia wszelkie prby ana-
lizy dziaa zakulisowych, niejaw-
nych, unikajcych spoecznej kon-
troli. Czyby wierzy w knowania
masonw, kosmitw i tajnej sekty
czcicieli w. Graala? z pogardli-
wym umieszkiem pytaj, gdy tylko
kto wspomni, e co tu nie gra, e
w demokratycznym kraju niepoko-
jce rzeczy dziej si wsposb niedo-
stpny wzrokowi gawiedzi.
Tylko wariaci wierz we
wszecho becny spisek. I tylko dzie-
ci wierz, e wszystko dzieje si
jawnie, e wszyscy maj czyste rce,
e rne grupy interesy nie prbuj
w pmroku zaatwi tego, czego
w wietle kamer i eszy nie udao-
by si przeforsowa. Dlatego w ni-
niejszym numerze Obywatela po-
stanowilimy przyjrze si zakuliso-
wym wymiarom ycia spoecznego.
Zapytalimy profesora Andrze-
ja Zybertowicza o jedn z dziedzin
jego zainteresowa naukowych
mianowicie o to, co dzieje si, gdy
jawno ycia publicznego zawodzi
z jakich przyczyn. Natomiast jego
wychowankowie z toruskiego uni-
wersytetu przygotowali dla nas kil-
ka tekstw ukazujcych, czym s, jak
przebiegaj ido czego prowadz nie-
jawne dziaania w rnych sferach
ycia wmediach, wnauce, wprze-
myle, aeby cao bardziej osadzi
wpolskich realiach, jeden zautorw
przedstawia nam swoisty leksykon
dwudziestu afer gospodarczych
na dwudziestolecie III RP. Tylko
gupcy wierz w spiski? Ocecie
sami po lekturze.
Wiele jeszcze znajdziecie wtym
numerze Obywatela, ale dwa arty-
kuy chciabym zaakcentowa szcze-
glnie. Przede wszystkim tekst Joan-
ny Szalachy, notabene rwnie zwi-
zanej z zespoem uczniw prof. Zy-
bertowicza. Czy yjemy w dobrym
pastwie, a jeli nie, to dlaczego
pyta Autorka. A ja zachodz w go-
w, dlaczego takie artykuy publikuje
niszowy Obywatel, nie za wysoko-
nakadowe i tzw. opiniotwrcze cza-
sopisma. Moe dlatego, e ich redak-
cjom dobre pastwo nie jest do ni-
czego potrzebne, bo wzym pastwie
one iich reklamodawcy urzdzili si
cakiem niele?
Szczeglnej uwadze polecam
take rozwaania Jana Koziara, po-
wicone wielkiemu przekrtowi
ideologicznemu. Jak to moliwe, e
na fali egalitarnego i prospoeczne-
go zwizku zawodowego Solidar-
no doszo do sytuacji, w ktrej
dziki kapitalizm zbudowali pospo-
u opozycjonici z lewicy laickiej
oraz aparatczycy partii robotni-
czej-komunistycznej, a wszystko
to na bazie recept konserwatysty?
Brzmi jak ponury art, ale to co
znacznie gorszego to ponura rze-
czywisto. Warto si z ni zmie-
rzy, gdy historia podobno magistra
vitae est.
Remigiusz Okraska
Praktyka spiskowa
EDY
TO
RIAL
Nazwa kogo wyznawc spiskowej teorii dziejw to mniej
wicej tak, jak przyapa sportowca na zaywaniu rodkw
dopingujcych. By czowiek nie ma czowieka.
F
O
T
.

K
A
T
A
R
Z
Y
N
A

R
E
S
Z
K
A
4
Za komuny lmowcy potrali dyskutowa przez cay
tydzie wgronie samych mistrzw dokumentu! nad
jednym ujciem. Wanie wtakiej dyskusji mona debatowa
osprawach tego wiata anie pomidzy tworzeniem
reklamy audzielaniem si wserialu.
46

8 Odobrympastwie(poIskim)
dr Joanna Szalacha
13 tosIewicywiecznieywy
rozmowa z prof. Andrzejem Mencwelem
Wraz z wielkim otwarciem nastpi te wielki przypyw
idei liberalnych, ktre z rnych powodw okazay si
atrakcyjne. Z kolei ruchy polityczne, ktre alioway si jako
lewicowe, nie nawizyway do historycznego etosu lewicy
prawie w ogle. Myl i mam nadziej e teraz nadszed
moment zmiany klimatu dla tych wartoci.
21 7erwanyso|usz
Jan Koziar
31 MotyIeczykaraIuchy1
Jerzy Jacek Pilchowski
Gieda poszybowaa w gr, a pensje i premie nansistw
przekroczyy poziom z czasw nadmuchanej przeszoci.
Ronie jednak wci liczba bezrobotnych i ludzi zmuszonych
ogosi bankructwo. Malej te realne zarobki tych, ktrzy
pracuj.
34 Midzyurzdema rynkiem
Rafa Bakalarczyk
Spord kilkunastu przebadanych krajw, do najwikszej
liczby organizacji nale Szwedzi (rednio , czonkostwa
na osob), Duczycy (,), Norwegowie (,), Holendrzy
(,) i Austriacy (,). O kadym z krajw, ktre znalazy
si w pierwszej pitce moemy powiedzie, e maj silnie
rozwinit polityk spoeczn.
41 NeoIiberaIizmpoturecku
prof. Simten Coar, Metin Yeenolu
W publicznej wiadomoci utrwalio si przekonanie o ko-
niecznoci reform, zamiast zainteresowania tym, jak powin-
ny one wyglda. Zatrudnionych w sektorze nieformalnym,
ktrzy nie korzystali z adnych przywilejw w ramach po-
przedniego systemu, przekonano do zawarcia sojuszu z tymi,
ktrzy w rzeczywistej walce klasowej byli ich wrogami.
46 Dokumentyprzeomu
Agnieszka Sowaa-Kozowska
O ile w poprzednim ustroju trudne tematy byy z ustawy
pomijane, w obecnym pojawiy si zarzuty zbytniego ich
eksploatowania i epatowania widza brutalnoci.
50 8ezkombinowania
rozmowa z Cezarym Ciszewskim
W krajach europejskich, niepostkomunistycznych,
istniej orodki polityczne, decyzyjne, ktre
etykietuj si politycznie wewntrz, jednak
wsprawach wanych na zewntrz, wkwestiach ich
pastwowego interesu s niezwykle narodowo
solidarne.
8
Prawica bya pocztkowo gwnym ideolo-
gicznym narzdziem niszczenia Solidarnoci,
demoralizacji spoeczestwa iprzygotowywania
gruntu pod uwaszczenie nomenklatury. Lewica
laicka rozegraa za zaistnia sytuacj taktycznie
ipierwsza zbia na niej interes polityczny ieko-
nomiczny, oczywicie kosztem spoeczestwa.
2I
5
SPIS
TRE
CI
Prezentowany blok tekstw pokazuje, e zakulisowe wymiary
ycia spoecznego nie s zjawiskiem marginalnym. To czsto
sam rdze rzeczywistoci. Tajno wyraa si na przykad
wzmowach kartelowych i cenowych, stanowicych orealiach
ycia gospodarczego. Tajno wyraa si w nieujawnionych
opinii publicznej koniktach interesw na styku biznesu
inauki, co przekada si m.in. na poziom ochrony naszego
zdrowia. Tajno ley u podstaw afer gospodarczo-
-politycznych, wpywajcych na stan krajowego budetu.
54 Siga tam, gdzie wzrok nie siga
rozmowa z prof. Andrzejem Zybertowiczem
Wiele wskazuje na to, e zachodzi generacyjne dziedziczenie
kapitaw spoecznych: powiza, zych nawykw i szko-
dliwych dla Polski lojalnoci kiedy wobec Moskwy, teraz
wobec Brukseli lub Waszyngtonu.
62 Nie widzc, nie syszc, nie mwic
dr Daniel Wincenty
Tak jak detektywi, powinnimy zaglda za kulisy i bezczel-
nie zapuszcza si na obszary zbyt uwicone lub wstrtne,
aby inni zechcieli si nimi zainteresowa.
66 Redukcja do tajnoci
Maciej Gurtowski
Realny moe by zamach na prezydenta, nie za potajemne
rzdzenie wiatem przez stulecia. Mona zaproponowa
zasad: im bardziej kunsztowny spisek, tym mniejsza szansa
jego przeprowadzenia.
69 20 afer gospodarczych na 20 lat IIIRP
dr Krzysztof Pietrowicz
Cay czas nie wiemy, jak dokadnie przebiegay afery FOZZ
i Art-B. Tymczasem Grzegorz emek stara si o przedter-
minowe zwolnienie z wizienia (na razie nieskutecznie),
Aleksandrowi Gawronikowi ju udao si wyj na wolno,
natomiast Bogusaw Bagsik jest ponownie nieuchwytny.
78 Media masowe jako panopticon:
przypadek Polski Filip A. Gobiewski
Nie przewidzia, e mona wymyli jeszcze doskonalsze na-
rzdzie sprawowania kontroli. Media masowe maj bowiem
nad panopticonem t przewag, e nie trzeba si zaciga
ludzi przed ich oblicza. Sami przyjd. I pokochaj.
84 Za kulisami nauki
dr Piotr Stankiewicz
A ponad naukowcw przyznao si do popenienia
w cigu ostatnich trzech lat jakiego nieetycznego czynu.
Najczciej bya to zmiana sposobu przeprowadzenia ekspe-
rymentu lub nawet jego wynikw ze wzgldu na naciski ze
strony podmiotw nansujcych badania.
93 yem zwyprzedzania
Franciszek Wzgrski
Zostawiam materiay i bior pienidze. yj z wyprzedzania
na trzeciego. Oni nie wiedz, kim jestem. Ja nie zdradzam,
skd nagrania pochodz. Mamy cich umow.
97 Co za duo, to niezdrowo
Micha Sobczyk
rdem dochodw najbogatszych nie jest zazwyczaj
ich udzia w kreowaniu dobrobytu, lecz specyczne
umiejscowienie w ramach wspczesnego kapitalizmu.
102 Czy zasiki rozleniwiaj?
Tomasz Wolicki
W szwedzkim systemie dominuje produktywistyczny para-
dygmat, zgodnie z ktrym dorosy, zdolny do pracy czowiek,
powinien poza pewnymi wyjtkami pracowa. Presj na
to wywiera tamtejsza kultura, ale te sposb, w jaki okrela si
czas udzielania wiadcze oraz kryteria ich przyznawania.
109 Poegnanie pastwa opiekuczego?
dr hab. Ryszard Szarfenberg
Kryzys pastwa opiekuczego nie spowodowa ani jego
demontau, ani nie wywoa radykalnych czy rewolucyjnych
zmian na masow skal, ktre miayby polega na konwer-
gencji tradycyjnych modeli w kierunku liberalnego.
114 Kraj za wielkim miastem
dr Ludwik Staszyski
Przyczyn wielkiego regresu na polskim rynku produktw
rolnych byy inicjowane przez wadze pastwowe gbokie
zmiany w otoczeniu rolnictwa, a przede wszystkim wyprze-
da przemysu rolno-spoywczego w znacznej czci w rce
obcego kapitau, ktry nie chcia mie do czynienia z ptora-
milionow rzesz drobnych producentw rolnych.
120 Hipermarkety aspirala ubstwa
Dorota Janiszewska
System niskich cen, oparty na niskich pacach i narzucaniu
producentom niekorzystnych warunkw, bazuje na zej sytuacji
spoeczno-ekonomicznej lokalnego rynku. Wysokie bezrobocie
i ubstwo skaniaj ludzi do robienia zakupw w tzw. tanich
sieciach, by zabezpieczy podstawy swojej egzystencji. Zwikszo-
na sprzeda owocuje otwieraniem kolejnych lii, ktre zwik-
szaj skal problemw powodowanych przez system Lidl.
6
155 NASZE TRADYCJE: Katolicyzm tam,
gdzie go nie widzimy
Wojciech Zaleski
By moe, e idea spoeczestwa bezklasowego jest moliwy
do osignicia. Nie oznacza to, by wszyscy ludzie mieli mie
rwne dochody, ale oznacza brak nieprzebytych murw i r-
nic midzy ludmi, takich, jakie stwarza czy to kapitalizm,
czy komunizm z jego niedostpn elit za murami Kremla.
158 NASZE TRADYCJE: Bdc godni, poczli i
i rwa kosy ks. Jan Zieja
Dlaczego po kryjomu cign bochenek chleba w sklepie?
Dlaczego tych dwoje si rozeszo, a tamtych dwoje yje ze sob
bez lubu? Dlaczego ta dziewczyna posza na ulic? Dlaczego
ten chopiec si rozchuligani? Dlaczego ten si rozpi? Dla-
czego ten faszowa pienidze, a ten dawa apwki, a tam-
ten je przyjmowa? Trzeba nieraz dugo i cierpliwie szuka
odpowiedzi na to dlaczego. A gdy si zrozumie dlaczego
trzeba natychmiast myle o tym, jak pomc temu bratu.
Kwtrfttnik Or\wtfrt
nr (48)/2
okttbkt:
b a Szymon Surmacz
ktbt Hononowt:
Jadwiga Chmielowska, prof. Mieczysaw Chory, Piotr Ciompa,
prof.LeszekGilejko, Andrzej Gwiazda, drZbigniew Haat, Bogusaw
Kaczmarek, Marek Kryda, Jan Koziar, Bernard Margueritte, MariuszMuskat,
drhab. Wodzimierz Pakw, Zoa Romaszewska, drZbigniew
Romaszewski, dr Adam Sandauer, dr hab. Pawe Soroka, prof.Jacek
Tittenbrun, KrzysztofWyszkowski, Marian Zagrny, Jerzy Zalewski
krbtkcjt:
Rafa Grski, Konrad Malec, Remigiusz Okraska (redaktor naczelny),
MichaSobczyk (zastpca red. naczelnego), Szymon Surmacz
S1tL wsrtrntcowncv:
Rafa Bakalarczyk, dr Karolina Bielenin, Marcin Domagaa, Joanna
Duda-Gwiazda, Bartomiej Grubich, Maciej Krzysztofczyk, drhab.Rafa
tocha, dr hab. Sebastian Makowski, AnnaMieszczanek,
drArkadiusz Peisert, Lech L.Przychodzki, drJarosaw Tomasiewicz,
KarolTrammer, Bartosz Wieczorek, Krzysztof Woodko,
MartaZamorska, dr Andrzej Zybaa, dr Jacek Zychowicz
125 O wasnych siach (powietrznych)
Micha Stpie
Opacalno produkcji samolotw
szkolno-bojowych na terenie
wasnego kraju dobrze wida
na przykadzie Indii. Cena
samolotu kupowanego za granic
wynosi ponad mln dolarw,
za montowanego (a czciowo
take produkowa nego) na
subkontynencie jest o mln nisza.
130 Wspieranie gospodarki spoecznej
dr Adam Piechowski
Typowym dla francuskiej gospodarki spoecznej zjawiskiem
jest przejmowanie przez kolektywy pracownicze likwido-
wanych maych i rednich rm prywatnych i tworzenie na
ich bazie nowych przedsibiorstw spoecznych, najczciej
w formule spdzielni pracy.
135 Bg idobro wsplne
rozmowa z o. dr. Marcinem Lisakiem OP
W caej tej w gruncie rzeczy sensownej wizji spoecze-
stwa, ktre ma si rozwija, brakuje wraliwoci na to, jak
wiele jest barier spoecznych, ktre uniemoliwiaj rozwj
poszczeglnym jednostkom. Tego jest mao w myli neokonser-
watywnej, natomiast mnstwo w Biblii.
140 Religia wsubie pracy
Bartosz Wieczorek
Jednym z elementw walki midzy najwikszym obecnie
na wiecie sprzedawc a IWJ by pokazanie w ponad
kocioach, synagogach i minaretach lmu dokumentalnego
Roberta Greenwalda Wal-Mart: e High Cost of Low
Price, pitnujcego ze praktyki sieci.
143 Koci, lewica, demokracja
dr Krzysztof Kdziora
To rwnie instytucja, ktra jako jedna z nielicznych ujmuje
si za spoecznie i ekonomicznie wykluczonymi: ludmi
biednymi, starszymi, z maych miasteczek i wiosek, gdzie
paraa jest jedynym miejscem, w ktrym mog znale pomoc
i zrozumienie. Sowem, tych, ktrych nie obejmuje nowocze-
sny dyskurs wykluczeniowy, wedug ktrego wykluczeni s
dobrze zarabiajcy homoseksualici, ale ju nie starsze osoby
yjce z godowych emerytur, tylko dlatego, e suchaj tego
a nie innego radia.
147 NASZE TRADYCJE: Koci aduch kapitalizmu
ks. Stefan Wyszyski
Duch indywidualistyczny, panujcy w yciu gospodarczym,
doprowadzi do kapitalizmu, ktry w skrajnej swej formie
doprowadzi do dyktatury pienidza. Pius XI zwraca uwag
na smutne zjawisko naszych czasw w rku nielicznych jed-
nostek skupia si niebezpieczna potga i despotyczna wadza
ekonomiczna.
O
B
Y
W
A
T
E
L

T
W
O
R
Z
O
N
Y

J
E
S
T

W

9
9
%

S
P
O

E
C
Z
N
I
E

A
U
T
O
R
Z
Y
T
E
K
S
T

W
,
F
O
T
O
G
R
A
F
I
I
O
R
A
Z
R
E
D
A
K
T
O
R
Z
Y
N
I
E
P
O
B
I
E
R
A
J


W
Y
N
A
G
R
O
D
Z
E
N
I
A

Z
A

P
R
A
C


P
R
Z
Y

G
A
Z
E
C
I
E
G
O
S
P
O
D
A
R
K
A

S
P
O

E
C
Z
N
A
7
Abnrs nrbtkcj:
Obywatel,ul.wlckowsklego/+:;,po-;(od,
tel./faks:((:)6o+;(p
rroroz\c[rfrksfow:redakc[aQobywatel.org.pl
rrkttt,kotrorftz:bluroQobywatel.org.pl
Skttoi orrtcowtnircrtricznr:studloQobywatel.org.pl
infrrnrf.www.obywatel.org.pl
wcae[PolsceObywatelamonakuplw sleclachsalonow
prasowychLmplk,Puch,|nmedlo,Pelay,GarmondPress.
wybranetekstyz ObywatelasdostpnenastronachOnetKlosku
(http://klosk.onet.pl).
Pedakc[azastrzegasobleprawoskracanla,zmlanstyllstycznych
l opatrywanlanowymltytuamlmaterlaownadesanychdodruku.
Materlaownlezamowlonychnlezwracamy.Nlewszystklepubllkowane
tekstyodzwlercledla[pogldyredakc[ll staychwspopracownlkow.
Przedrukmaterlaowz Obywateladozwolonywycznlepouzyskanlu
plsemne[zgodyredakc[l,a takepodwarunklemumleszczenlapod
danymartykuemlnformac[l,e[estonprzedruklemz kwartalnlka
Obywatel(z podanlemkonkretnegonumeruplsma),zamleszczenla
adresunasze[stronylnternetowe[(www.obywatel.org.pl)oraz
przesanlanaadresredakc[l:egz.gazetyz przedrukowanymtekstem.
Nakad::8ooegz.
O
B
Y
W
A
T
E
L

T
W
O
R
Z
O
N
Y

J
E
S
T

W

9
9
%

S
P
O

E
C
Z
N
I
E

A
U
T
O
R
Z
Y
T
E
K
S
T

W
,
F
O
T
O
G
R
A
F
I
I
O
R
A
Z
R
E
D
A
K
T
O
R
Z
Y
N
I
E
P
O
B
I
E
R
A
J


W
Y
N
A
G
R
O
D
Z
E
N
I
A

Z
A

P
R
A
C


P
R
Z
Y

G
A
Z
E
C
I
E
159 Z POLSKI RODEM: Przez lud do narodu
dr hab. Rafa tocha
165 RECENZJA: Lektura spoecznie obowizkowa
Krzysztof Woodko
Co jednak warte podkrelenia, nie postuluje on zniesienia
pastwa, a raczej owiecony etatyzm, bazujcy na rze-
czywistym uczestnictwie inicjatyw spoecznych w procesach
decyzyjnych o charakterze kulturowym, ekonomicznym czy
politycznym.
169 RECENZJA: Ciemna strona biznesu
Marcin Janasik
172 RECENZJA: Sojusznicy czy pasoyty?
Remigiusz Okraska
Mimo przyprawionej gby ideologa gardzcego wykszta-
ceniem i pragncego pognbi inteligencj, dy on do
czego zgoa przeciwnego. Jak pisze Dubel, Powszechna
inteligencko to, zdaniem Machajskiego, docelowy stan
porewolucyjny.
177 Autorzy numeru
Dawno nie miaem wrkach ksiki
tak kompleksowo, ajednoczenie
tak przystpnie opisujcej ca
komplikacj ica tragedi
globalnego kapitalizmu, niszczcego
pozostae jeszcze bariery na drodze
do ostatecznego zwycistwa
oligarchii.
Nowe spoeczestwo
polskie, ktrego stworzenie
postulowa Popawski,
wymagao, aby jak pisa
Norwid wPromethidionie
zostaa zasypana przepa
pomidzy sowem ludu,
asowem pisanym iuczonym.
Lekarstwem na to rozdarcie
miaa by demokratyzacja,
stopniowe zlewanie si tych
warstw wjedn cao.

Z

P
O
L
S
K
I

R
O
D
E
M
R
E
C
E
N
Z
J
A
SPIS
TRE
CI
nic miesznego
P|OTPw|DLPLK,www.8APDZOPA1N.NLT
8
Uczciwie wic biorc, fakty powysze skaniaj na pierwszy
rzut oka do wsumie mao optymistycznego wniosku: Pola-
cy maj niewielkie dowiadczenie zwizane ztworzeniem
i funkcjonowaniem nowoczesnego pastwa. Oczywicie
pochopnym byoby stwierdzenie, i brak tego dowiadcze-
nia oznacza rwnie brak odpowiedniej wiedzy lub choby
zacztkw wiedzy na temat dobrego pastwa. To nie to
samo, zwaszcza w przypadku Polski. Jej historyczne do-
wiadczenia rnych form pastwowoci oraz ich dziejowa
dugo, stanowi potencjalnie ogromny rezerwuar wie-
dzy, mimo niewielkiego dowiadczenia aktualnie yjcych
jednostek.
Punkt wyjcia dla rozwaa na temat dobrego pa-
stwa mogaby stanowi prba porwnania dokona
IIRP zIIIRP. Naleaoby wzi pod uwag pocztkowy
potencja, realia geopolityczne, sukcesy iporaki spoeczne,
cywilizacyjne i kulturowe. II RP jest najbliszym nam
modelem pastwa, ktre jednoczenie moemy uzna
za niezawise, jak i w miar z dzisiejszej perspekty-
wy nowoczesne. Mimo wielu problemw, z ktrymi
si borykaa, miaa ona ogromn ilo sukcesw, m.in.
budow COP-u i portu w Gdyni, stworzenie systemu
monetarnego opartego na srebrze, czy wreszcie wzgld-
ne scalenie terenw trzech rnych pod wieloma prze-
cie wzgldami zaborw.
Nawet najbardziej optymistyczni obserwatorzy
III RP prawdopodobnie nie byliby w stanie poda
osigni podobnej rangi. Wprawdzie i III RP podle-
gaa silnym zmianom, czciowo zwizanym z transfor-
macj systemow, po czci za ze zmieniajc si sytuacj
bn |otnnt SztLtcut
O dobrym pastwle
(po|sklm)
Mino lat od wydarze zwizanych z tzw. Okrgym Stoem. Wana to rocznica, jeli sym-
bolicznie uznamy, i mino wanie dwadziecia lat wolnej Polski. Wana, gdy z podobn
sytuacj mielimy ostatnio do czynienia dziewidziesit lat temu. W sumie wic w ostatnich
dwch wiekach niewiele czasu istniao wolne pastwo polskie. Czciej za albo go nie by-
o, albo stanowio atrap zarzdzan przez w gruncie rzeczy wrogie mu siy.
B MAXGREGOR.WORDPRESS.COM
9
geopolityczn, jednak powizane ztymi zmianami sukcesy
maj odmienny charakter ni osignicia II RP. Obrocy
pogldu, e IIIRP dobrze wykorzystaa ostatnie dwadzie-
cia lat, przywoywaliby na pewno trzy fakty: prywatyzacj
gospodarki pastwowej, czonkostwo wNATO oraz akces
do UE. Jest jednak jasne, e kady z tych faktw zosta
wygenerowany za pomoc impulsw zewntrznych, nie
za poprzez kalkulacj irealizacj wasnej drogi, wramach
obranej strategii.
Oddajmy gospodark do
lombardu, jako to bdzie
Prywatyzacja majtku postPRL-owskiego bya szybka, nie-
przemylana oraz przeprowadzona le. Polska stana nad
przepaci modnego wtedy ekonomicznego neoliberalizmu.
Nierzadko sprowadzali go do Polski myliciele inaukowcy,
ktrzy wlatach wczeniejszych, wtaki czy inny sposb, or-
dowali ekonomii PRL-owskiej. Poprzez swoje prominentne
pozycje eksperckie, publicystyczne inaukowe byli bardzo
wpywowi.
W przypadku polskiej transformacji ekonomicz-
nej mielimy do czynienia z podobnym casusem, jak
podczas Rewolucji Padziernikowej. Rosja feudalna
miaa sta si Zwizkiem Radzieckim, pastwem naj-
nowoczeniejszym z punktu widzenia historiozoi
marksistw, a Polska Ludowa z centralnie sterowan
gospodark stawaa si krajem tak neoliberalnym, ja-
kiego jeszcze Europa nie znaa. Niestety, poniewa na
temat takiej operacji podrczniki ekonomistw milcza-
y, by to nowy iniebezpieczny eksperyment. Stopniowo
wyprzedawano najlepsze, rozpoznawalne polskie marki,
nierzadko pamitajce jeszcze czasy przedwojenne, atak-
e cae sektory pastwowej gospodarki. Efekt jest taki, e
pastwo wci ma cykliczne problemy z wpywami do
budetu, obywatele Polski nie stali si wacicielami
niemal adnych duych prywatyzowanych spek, za
krajowy rynek od zupek w proszku po usugi ban-
kowe jest kontrolowany przez podmioty nie zwiza-
ne z Polsk niczym innym, jak wycznie doranym
zyskiem.
Realia Polski lat . stanowi zreszt przykad wdra-
ania wolnego rynku wsposb przeczcy ideom swobody
gospodarczej. Transformacja prowadzia do prywatnych
monopoli, powstajcych na bazie monopoli pastwowych,
ktrych wacicielami nierzadko staway si obce pastwa,
anie podmioty prywatne (vide przypadek Telekomunikacji
tzw. Polskiej, ktra staa si telekomunikacj pastwowo-
francusk).
Tak rozumiana prywatyzacja pozbawia Polsk staych
zyskw, ktre mogyby by efektem planowego istopniowe-
go przeksztacania przedsibiorstw PRL-owskich wtrwae
spki o rozproszonym rodzimym kapitale. Jednoczenie
pozbawia obywateli moliwoci partycypacji w wypraco-
wanym przez lata (jaki by on nie by) majtku, atake do-
prowadzia do faktycznej monopolizacji rynku. Dzi, dla
przykadu, trudno zaoy polsk rm, ktra mogaby
konkurowa wsektorze produktw potrzeb podstawowych.
Cay ten rynek jest bowiem zdominowany przez zagra-
niczne, czsto narodowe lecz niepolskie korporacje,
ktre pod utrwalonymi, niegdy polskimi, znakami to-
warowymi oferuj wszystko. Konkurencja z nimi, na
ustabilizowanym ju rynku, to podrcznikowa kcja
serwowana naiwniakom. Moe dziwi, a nawet szoko-
wa nonszalancja, zjak nasze pastwo oddao takie kury
znoszce zote jaja, jak przemys tytoniowy czy alkoholowy.
Czyby nie byy one rentowne?
Prywatyzacji, a take rnych efektw stanowi-
cych jej pokosie, nie mona uzna za sukces. Jeli za na-
wet mona dopatrywa si wniej znamion sukcesu, bo
wmyl mdroci populistycznej mogoby przecie by
gorzej, to pochway nie nale si nikomu. akomy
ksek, jakim ogromny i niezagospodarowany polski
rynek by dla napompowanego kapitaem zachodnie-
go wiata, nie wymaga adnej reklamy. Jeeli dooy-
my do tego czynnik zakulisowy, zwizany zbyymi pro-
minentnymi aktywistami Polski Ludowej, ktrzy rwnie
odcinali kupony od caej operacji, to stanie si jasnym, i
prywatyzacja nie stanowia procesu wewntrzsterowne-
go. Ajeli by jaki podmiot, ktry planowa ten proces
od wewntrz, to nie reprezentowa on polskiego intere-
su, interesu obywateli obecnych i przyszych, lecz inte-
res zewntrzny wobec pastwa, wic de facto nie jest to
sukces, na ktry zapracowalimy inie jest to nasz sukces.
Jest to efekt oddziaywania si zewntrznych, wspieranych
przez w yczliwej interpretacji niefrasobliwych akty-
wistw wewntrznych.
Oni rzdz lepiej
Organizacje midzynarodowe, zwaszcza o silnie wi-
cej strukturze, niewtpliwie daj krajom czonkowskim
pewne nowe moliwoci. Jednoczenie sabszym pa-
stwom odbieraj jednak podmiotowo na rzecz silniej-
szych czonkw.
Akces Polski do takich organizacji, jak Unia Europej-
ska czy NATO, nie jest niczym dziwnym. Dla obu organi-
zacji czonkostwo Polski jest bardzo korzystne, zwaszcza,
e Polska nie potra jak do tej pory umiejtnie wpywa na
ich polityk. Przyjcie do NATO i UE -milionowego
kraju, o takiej powierzchni i geopolitycznym pooe-
niu jak Polska, wydaje si oczywiste z punktu widzenia
pierwotnych zaoycieli tych organizacji. To przecie
przede wszystkim w ich interesie byo wchon sa-
b i politycznie nieustabilizowan Polsk, ktra duo
dawaa, lecz niewiele wymagaa. Akces do UE pozwoli
zreszt obniy tym krajom koszty transakcyjne, zwizane
zekspansj rynkow.
Zasadnie mona stwierdzi, e polscy politycy, ktrzy
przypisuj sobie zasugi zracji akcesu do UE iNATO oraz
akcentuj epokowo tych zdarze, kierowali si niechci,
amoe istrachem wobec budowania podmiotowoci Polski
10
na arenie midzynarodowej. Itu rwnie pojawia si czyn-
nik grubej kreski, czyli zaniechania rozliczenia dawnych
decyzji i ich sprawcw, poprzez wchonicie przez silniej-
szy organizm irozproszenie resentymentu oraz prawnych
konsekwencji starych czasw. Nim bowiem nowoczesne
pastwo polskie powstao, ju miao znikn w postu-
lowanej magmie pastw europejskich.
Jest spraw raczej pewn, e kraje due, o silnej pod-
miotowoci, czonkowie NATO iUE, mog by na rne
sposoby benecjentami tych organizacji. Polska jest kra-
jem duym, lecz niestety bezpodmiotowym. Pozorna pol-
ska podmiotowo, opiewana przez rnego rodzaju media,
ktre opowiadaj o upadku pastw narodowych w cza-
sach, gdy to wanie pastwa narodowe zaczynaj od-
grywa coraz wiksze znaczenie w polityce europejskiej
i wiatowej, jest jedynie podmiotowoci papierow lub
elektroniczn, o tym samym stopniu znaczenia, co iinfor-
macje tych mediw.
Tym wanie rni si sukcesy II RP od osigni
IIIRP. O ile wtej pierwszej rzdzono krajem, znajc lub
przewidujc kierunek dziaa (przynajmniej tych kulturo-
wych ipolitycznych), o tyle w III RP sukcesem nazywa
si kady akt zbycia odpowiedzialnoci, pozbawienia
si podmiotowoci. Wtym sensie Polska przedwojenna
ze wszystkimi swoimi wadami bya wewntrzsterowna,
Polska za najnowsza wydaje si wycznie pasywna ize-
wntrzsterowna. Jeli za daje si zauway jak pod-
miotowo pastwa, to przypomina ona sytuacj mebla
wsklepie meblowym: moe by zadowolony ze swego po-
oenia iztego, e go chwal, ale ostatecznie kupi go ten,
kto chce, po tym, kiedy ustawi go tam, gdzie uznaj za
stosowne.
Polska liberalna, socjalna czy wogle?
Ten dylemat pojawia si wyciu publiczno-publicystycznym
coraz czciej. Jest on jednak najczciej wykorzystywany
jedynie w rozgrywkach wyborczych, jako naturalny ele-
ment gry politycznej. Co ciekawe, postulaty socjalne
ostatnimi czasy popieraj rodowiska porednio lub na-
wet bezporednio postkomunistyczne, zwizane z neo-
liberaln transformacj, w ktrej trudno byo znale
znamiona litoci dla najbiedniejszych poza zupkami
Kuronia a ex-komunici nagle stawali si genialnymi
biznesmenami. Z kolei liberalizm jest sztandarowym ha-
sem tych rodowisk, ktre bd skorzystay bezporednio
na transformacji, bd rwnie dziaay na rzecz stworze-
nia iumocnienia oligopolistycznego ipostkomunistyczne-
go charakteru polskiego rynku, wsposb niekorzystny dla
polskiego obywatela.
Faktycznie jednak liberalizm, socjalizm czy te in-
ne etykiety, ktre pojawiaj si w programach partii poli-
tycznych, maj jedynie wnajlepszym wypadku charak-
ter orientacyjny. Nie istniej bowiem uniwersalne wszech-
wiatowe systemy polityczno-ekonomiczne, aprzynajmniej
na razie nic na ten temat nie wiadomo. Nie chodzi wic oto,
jaka etykieta ma by doczona do agi polskiej. Pytanie
powinno brzmie raczej, jakie istniejce empirycznie pa-
stwo jest naszym celem. Czy chcemy by Niemcami, czy
raczej Wielk Brytani? To od tej decyzji mog zalee dal-
sze, konkretne rozwizania. Warto zauway, e w krajach
europejskich, niepostkomunistycznych, istniej orod-
ki polityczne, decyzyjne, ktre etykietuj si politycz-
nie wewntrz, jednak w sprawach wanych na zewntrz,
w kwestiach ich pastwowego interesu s niezwykle
narodowo solidarne.
Moemy powiedzie, e iu nas kiedy bdzie tak samo.
Samo to stwierdzenie zakada jednak istnienie wewntrz-
sterownoci. Tej jednak wPolsce nie ma, co uniemoliwia
pojawienie si choby zarzewia podmiotowoci. Brak we-
wntrzsterownoci jest bowiem przestrzeni niezagospoda-
rowan, ktr mog zagospodarowa siy zewntrze. Itak,
Polska moe wysa gdzie wojska, rzekomo w swoim in-
teresie. Moe rwnie zlikwidowa stocznie, przyj limity
pooww dorsza, anawet zgodzi si na zmniejszenie pro-
dukcji cukru. Wszystko to podobno we wasnym interesie,
chocia nikt zpolskich obywateli poza ewentualnymi a-
pwkarzami nie ma wtym nawet grosza interesu.
Czas ikapitay
Posiadamy kapita rnego rodzaju: potencja demogracz-
ny, terytorialny, geograczny, jednorodno kulturow iet-
niczn kraju. Wprawdzie statystyczny Polak jest raczej nie-
zamony wporwnaniu ze statystycznym Europejczykiem
aten punkt odniesienia powinnimy uwaa za wicy
jednak przy umiejtnym planowaniu warunkw brzego-
wych rozwoju ekonomicznego ikulturowego moliwe jest
stopniowe wzmacnianie zasobw kraju ispoeczestwa.
Koniecznym etapem sucym temu procesowi by-
oby postawienie na konkurencyjno i samowystar-
czalno w zakresie dbr podstawowych, wytwarzanych
przez mae i rednie polskie rmy. Jest to krok, ktry
Polska przesza przez terapi szoku:
od przedsibiorstw zarzdzanych
centralnie do gospodarki tortowej, to
jest takiej, wktrej kilkanacie korporacji
midzynarodowych podzielio si
najlepszymi inajsodszymi kawakami.
Resztki wziy mniejsze rmy zachodnie,
a okruchy zostay dla tubylcw.
11
podjy takie kraje, jak np. Finlandia. Bowiem przy
odpowiednim nastawieniu obywateli wasnego kraju,
najlepszym i najpewniejszym rynkiem zbytu jest wa-
sny, solidarny rynek, w ramach ktrego konkuruj sieci
i konglomeraty wsppracujcych ze sob rm lokal-
nych. To tego typu inicjatywy gospodarcze dostarczaj
najwikszych wpyww do budetu pastwa oraz do
budetw lokalnych. Nie sta ich na kreatywn ksigo-
wo, a kraju macierzystego nie traktuj jako przejcio-
wego. Rozwj wasnej przedsibiorczoci, podtrzymywanej
dziki trendom obecnym na rodzimym rynku, pozwala po
pewnym czasie na ekspansj, czyli zjawisko, ktre spotkao
Polsk rebours wlatach . ispotyka czciowo do dzi.
Nadwyki produkcyjne i kapitaowe bogatszych pastw
zalewaj polski rynek, uniemoliwiajc wykreowanie miej-
scowego, silnego sektora wytwrczo-handlowego.
Silne gospodarki od razu dodajmy: narodowe gospo-
darki takich pastw, jak Niemcy, Holandia, Belgia czy
Francja, miay czas i warunki by wytworzy gospodark
naprawd wasn, wspieran przez rodzimych konsumen-
tw. Teraz, eby nie zatrzymywa swojego rozwoju, po-
trzebuj dalszych przestrzeni. Dla nich krain wymarzon,
ziemi obiecan, stay si pastwa byego bloku sowieckie-
go. Niemale wszystkie pastwa postkomunistyczne od
razu skapituloway, poddajc si bez walki, i zaakcepto-
way swoj pasywn rol. Sprzyjay temu czynnik admini-
stracyjny, korupcyjny zwykle uwikany w komunistycz-
n przeszo oraz kulturowy: dugoletnie wygodzenie
spoeczestw, prowadzce do sytuacji wrcz urgajcych
godnoci obywateli (papier toaletowy jako towar decyto-
wy, darmowe torby reklamowe zachodnich sklepw jako
przedmiot handlu na bazarze). Na tak zarysowanym polu
biznesmeni z zagranicy jawili si jako zbawiciele, ktrzy
przychodz sprawi, by nasze ycie stao si lepsze.
Nie by to wic czas dobry dla nas. Upoledzi na lata
nasz naprawd nasz lokaln gospodark i moliwo-
ci jej wzrostu, anastpnie konkurencyjno na rynku ze-
wntrznym. Jest jasne, e rozwj silnej, dominujcej na ryn-
ku wewntrznym lokalnej gospodarki nie jest ani jedynym
rodkiem, ani jedynym celem, ktry powinno obiera sobie
nowe pastwo polskie. Homo economicus powinien nie ze
sob postp irozwj wzakresie tych dziedzin, ktre dla or-
todoksyjnych ekonomistw znajduj si poza rachunkiem
tak dalece, jak dalece nie mona na nich zarobi.
Rwnie rozwj technologii, edukacji, ochrony zaso-
bw naturalnych, budowanie spjnoci narodowej ipokole-
niowej, stymulowanie kultury solidarnoci wyciu codzien-
nym oraz rywalizacji wpracy zawodowej musz by co
najmniej zjawiskami towarzyszcymi budowaniu polskiej
przedsibiorczoci. Jak dobrze wiemy, te rzeczy s ze sob
powizane. I tak na przykad w spoeczestwie solidar-
nym panuje wiksze zaufanie, ktre zkolei owocuje lepsz
wspprac i kooperacj rm. W spoeczestwie o nasta-
wieniu patriotycznym istnieje tendencja do dbania o dobro
wsplne, faktyczna niech do korupcji itroska o sabszych.
Te cechy generuj zysk ekonomiczny ispoeczny ten zysk,
odpowiednio zainwestowany, wytwarza takie postawy.
Czas na ultranowoczesny kapitalizm nie by wPolsce
dobry. Zwaszcza, e poza krajami uywajc terminolo-
gii Immanuela Wallersteina peryferii oraz pperyferii,
nadal funkcjonuje zwyky, klasyczny kapitalizm. Polska
przesza przez terapi szoku: od przedsibiorstw za-
rzdzanych centralnie do gospodarki tortowej, to jest
takiej, w ktrej kilkanacie korporacji midzynaro-
dowych podzielio si najlepszymi i najsodszymi ka-
wakami. Resztki wziy mniejsze rmy zachodnie,
a okruchy zostay dla tubylcw. Korporacje niewiele
zostawiy reszcie, poza moliwoci pracy na nisko-
patnych stanowiskach dla licznych oraz picia si po
szczeblach kariery dla nielicznych. Zreszt ite kariery
okazay si ograniczone. Polscy menederowie osigajc
wysoki poziom kierownictwa w kraju, zwykle nie mog
ju awansowa dalej, bowiem kierownictwo w zakresie
ponadnarodowym dobiera si wedug klucza narodowego.
I tak dla przykadu kierownikiem na Europ rodkow
i Wschodni francuskiej korporacji moe by jedynie
Francuz, za Polak co najwyej kierownikiem na Polsk.
To kolejny poza tymi, ktre ujawni tzw. kryzys ekono-
miczny argument przeciwko mitowi obeznarodowoci
kapitau. Skoro za kapita ekonomiczny ma rwnie na-
rodowo i ostatecznie jest powizany z jaki pastwem,
to wniosek nasuwa si sam, jeli aspirujemy do krajw
Wallersteinowskiego centrum.
Polska potrzebuje wiernego mu kapitau ekonomiczne-
go, by moe gromadzonego latami ipomnaanego poko-
leniami, ale skonnego pracowa dla spoeczestwa wcale
nie wyzbywajc si chci zysku. Wystarczy spojrze anie
przeczyta wmainstreamowych mediach, to nie to samo
jak si to robi wEuropie. Ijest tylko jedna rzecz, ktra bu-
dzi wtpliwo, gdy pytamy si, czy nie moglimy sta
Polska moe wysa gdzie wojska,
rzekomo w swoim interesie. Moe
rwnie zlikwidowa stocznie, przyj
limity pooww dorsza, a nawet zgodzi
si na zmniejszenie produkcji cukru.
Wszystko to we wasnym interesie,
chocia nikt z polskich obywateli poza
ewentualnymi apwkarzami nie
ma w tym nawet grosza interesu.
12
si jako kraj podmiotem, i to rwnie w sensie gospo-
darczym. Nie ebra o inwestycje, lecz produkowa sa-
memu i inwestowa w innych krajach na zasadach dla
nas korzystnych. Nie przyklaskiwa, gdy akceptacji
oczekuj, lecz zgadza si wtedy, gdy jest to wedug nas
suszne, nawet gdy innym si nie podoba. Nie czeka
na propozycje innych, lecz samemu inicjowa zmiany.
Nie patrze na silniejszych, lecz samemu tworzy silne
orodki decyzyjne, wsplnie z lokalnymi i historyczny-
mi sojusznikami. czne spenienie wszystkich tych po-
stulatw oznaczaoby wanie wewntrzsterowno.
Czym nasz kraj jest saby?
Chodzc po ulicach Berlina, Londynu lub Parya iobser-
wujc modych ludzi, obserwatora zdumiewa, jak takie
beztroskie, by nie powiedzie wrcz bezmylne zachowa-
nia isposb bycia, zo si wprzyszoci na kompetentne,
konkurencyjne iwewntrzsterowne pastwa, ktre gotowe
s za utrzymanie wasnego interesu paci otrzewieniem
z dowolnego sentymentu. Podobne nastolatki s rwnie
wPolsce, ajednak efekt jest inny. Co nas rni, skoro na
pierwszy rzut oka tyle czy?
Na pocztku wojny, na terenach zajtych przez bru-
natnych iczerwonych okupantw, kilkakrotnie spotykay
si polityczne policje: NKWD iGestapo. Celem ich kon-
ferencji z ktrych jedna odbya si w Krakowie bya
wymiana danych dotyczcych elit polskiego, przedwojen-
nego pastwa. Chodzio o to, eby zidentykowa lekarzy,
naukowcw, inynierw, prawnikw, politykw, dziaaczy,
inteligentw, anastpnie ich wymordowa. Masowe mordy
na polskiej inteligencji, ktre rozpoczy si ju we wrzeniu
roku, trway przez ca okupacj, auwieczyy je pro-
cesy, wypdzenia iwydalenia wczasach PRL-u. Szacuje si,
e wojenni okupanci wymordowali okoo pidziesiciu
procent polskiej inteligencji. Tylko niewielka cz pozosta-
ych przy yciu powrcia zrozproszenia, aipord tych, co
bardziej niebezpieczne dla systemu jednostki zniechcano
na rne sposoby lub wygnano.
Wspczesne pastwa s zarzdzane przez elity. Rny
moe by klucz doboru do elit. Wcale nie musz by one
zamknite dla tzw. klas niszych. Jednak partycypacja we
wadzy politycznej, ekonomicznej czy kulturowej oznacza
posiadanie wizji, akceptacj wsplnego, dugodystansowe-
go celu, tworzenie podmiotowoci zarwno wewntrz,
a wic dla beztroskich mas jak i na zewntrz, czyli dla
innych pastw.
Dobre pastwo jest bowiem jak okrt. Z dobr ka-
dr ocersk oraz sprawn zaog moe pokonywa na-
wet najwiksze fale, a przy nieprzychylnych wiatrach
nadal utrzymywa kurs. Kurs, ktry czasami moe dzi-
wi, poprzez halsowanie, ale ostatecznie tylko ekstremalne
warunki mog spowodowa, e statek nie dotrze do tego
portu, do ktrego planowano. Wsplna praca zaogi, dowo-
dzonej przez kompetentnych ocerw, daje efekt. eglarze
nie mog zmieni warunkw na akwenie, ajednak potra
je wykorzysta do wasnych celw, jeli je maj. Zaprze-
czeniem pastwa-okrtu jest Latajcy Holender. Bez
zaogi i dowdcy. Jest obliczalny popynie tam, gdzie
popchnie go wiatr. Czy nasze pastwo nie jest Lataj-
cym Holendrem?
Na swych obiegowych monetach, przechodzcych
przez rce jej obywateli, II RP deklarowaa: SALUS REI
PUBLICAE SUPREMA LEX. Czy i w dzisiejszej Polsce
Republika jest rzecz publiczn? Czy dobro Republiki jest
najwyszym prawem? Kto dba o to prawo? Spoeczestwo,
ktre nie ma swojej elity elity, ktra dysponujc wikszy-
mi szansami spoecznymi, jednoczenie ma wiksz od-
powiedzialno, wiadomo tej odpowiedzialnoci i jest
wewntrznie ograniczana wasnym etosem musi by ze-
wntrzsterowne. Zatem pastwo, ktrego to spoeczestwo
jest rzekomo suwerenem, musi by tylko fasad, instytucj
stworzon jedynie po to, eby wmyl prawa inne podmio-
ty miay zkim dobija targu. Takie pastwo nie moe by
dobrym pastwem, gdy wogle nie zasuguje na miano
pastwa.
dr Joanna Szalacha
BNAb
n
a

G
A
E
T
A
N
K
U

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
W
R
O
C
L
A
W
S
K
A

A
/

13
Czy to, co nazwa Pan etosem lewicy, jest wPolsce wci
ywe, czy te naleaoby raczej traktowa go jako swego
rodzaju eksponat wmuzeum historii idei?
Andrzej Mencwel: Wtym pytaniu zawarte s dwa odrb-
ne. Jedno odiagnoz czy wspomniany etos jeszcze istnieje,
drugie oto, co znim zrobi. Jeli chodzi opierwsze, to
mona powiedzie wsposb do jasny ichyba mao dysku-
syjny, e zwielu rnych powodw etos lewicy jest wzani-
ku: nieobecny wsporach publicystyczno-ideowych isabo
widoczny w postawach praktycznych. Uwaam jednocze-
nie, co jest zapewne dyskusyjne, e wiele jego elementw
nadal mona dostrzec wtzw. organizacjach pozarzdowych,
ktre zreszt w zgodzie z tamtym etosem wolabym na-
dal nazywa organizacjami spoecznymi. Widoczny jest on
rwnie w dziaalnoci cakiem licznej rzeszy ludzi i ro-
dowisk, ktre robi duo wanych, poytecznych iczsto
bezinteresownych rzeczy.
Co do drugiego skadnika pytania: bez wtpienia
nie jest tak, e wzwizku ztym, i etos lewicy tak bardzo
osab, naleaoby go pogrzeba. Przeciwnie, naleaoby go
oywi! Myl zreszt imam nadziej, e nie jest to bar-
dzo fantazyjne stanowisko e wrd modziey studenc-
kiej i przyakademickiej (mam tu na myli tych, ktrzy
studia pokoczyli i zajmuj si rnymi dziaaniami spo-
ecznymi, np. wydaj czasopisma, nieraz nakadem wiel-
kiej energii ipasji), istnieje silna potrzeba jego oywiania
ipropagowania.
Piszc ohistorycznym rozwoju etosu imyli lewicowej
wPolsce, zwraca Pan uwag, e ich ksztatowanie byo
rezultatem oywionej debaty rodowiskowej, cierania
si rozmaitych pogldw. Wskazuje Pan take na rol
pewnej cigoci pokoleniowej Wacaw Nakowski zaj-
mowa wwielu kwestiach podobne stanowisko,
jakmodszy ode Stanisaw Brzozowski, Konstanty
Krzeczkowski dokumentowa dorobek Edwarda Abra-
mowskiego iLudwika Krzywickiego itd.
A.M.: Jeli spojrze na to, co dziao si wokresie, ktrym
si bliej zajmowaem, w gowie si krci od wczesnych
osigni tym bardziej niebywaych, e dokonano ich
wycznie siami spoecznymi; adnych rodkw instytu-
cjonalnych i nansowych nie byo, poza tymi, ktre lu-
dzie sami stworzyli izyskali. Tworzono wwczas spoeczne
uczelnie i orodki naukowe, ale take prowadzono wiele
inicjatyw na poziomie elementarnym przykadem mo-
e by choby dziaalno Zarzewia wrd modziey.
Kontynuacja bya bardzo wyrana w rozmaitych przed-
siwziciach irodowiskach okresu midzywojennego, jak
Instytut Gospodarstwa Spoecznego, Wolna Wszechnica
Polska czy uniwersytety ludowe. To, e w Polsce histori
literatury uprawiao si gwnie zperspektywy literacko-
-autonomicznej, sprawiao, e zczasem zanikay niektre
przepywy postaw iwartoci, ktre ucieleniay wdwudzie-
stoleciu midzywojennym Maria Dbrowska, Zoa Na-
kowska iwielu innych. Przy czym mwic oetosie lewicy
nie mam na myli przynalenoci partyjnej czy aliacji do
okrelonego programu politycznego, lecz postaw kultural-
n wantropologicznym rozumieniu tego sowa: przekszta-
canie rzeczywistoci, tworzenie ludzkich rodowisk, inicja-
tyw spoecznych, ruchw emancypacyjnych.
Cigo jest wyrana take wokresie okupacji; my-
l te, e nawet tu po wojnie. Dopiero przeom roku
/, kiedy wPolsce dokonaa si faktyczna staliniza-
cja, wznacznej mierze t cigo zerwa. Po Padzierniku
, a nastpnie w latach ., powstaj nawizania, ale
s ju one, mona by rzec, jednowtkowe; pewna forma-
cja ijej dziedzictwo zostay rozproszone. Nie chc powie-
dzie zaprzepaszczone, bo do najrniejszych elementw
Ltos|ewlcy
wlecznleywy
z rnor.Anbnzr|ruMrncwrLru
nozutwtMcuttSosczvk
14
tej tradycji si odwoywano wyciu intelektualnym (zta-
kimi publicystami, mylicielami, jak Jan Jzef Lipski czy
Jan Strzelecki) oraz wformach instytucjonalnych. Bo To-
warzystwo Kursw Naukowych i Uniwersytet Latajcy
nawet w swoich nazwach byy wyranym nawizaniem
do tamtej tradycji.
Potem nadesza cezura r.
A.M.: Wraz zwielkim otwarciem nastpi te wielki przy-
pyw idei liberalnych, ktre zrnych powodw okazay si
atrakcyjne wkraju posttotalitarnym. Dlatego gdy wroku
wydaem napisan w latach . ksik o etosie le-
wicy, zostaa ona przyjta sympatycznie, ale bya jedynie
kwiatkiem przy kouchu, ktry szyli inni. Z kolei ruchy
polityczne, ktre alioway si jako lewicowe, nie nawi-
zyway do historycznego etosu lewicy prawie wogle. My-
l imam nadziej e teraz nadszed moment zmiany
klimatu dla tych wartoci.
Polscy myliciele lewicowi przeomu XIX iXXw. byli na
bieco zzagraniczn myl polityczn, czerpali zniej
inspiracje iprowadzili zni dialog, zdrugiej jednak strony
nierzadko sami tworzyli caociowe, nowatorskie koncep-
cje. Przykadem moe tu by Abramowski, ktry odrzuci
socjalizm pastwowy wwersji zarwno rewolucyjnej,
jak ireformistycznej, zamiast niego propagujc swoiste
kooperatywne pastwo-minimum; idea ta, cho zbiena
zanarchizmem, nie bya znim tosama. Inny przykad
prekursorstwa stanowi Ludwik Krzywicki, oktrym napi-
sa Pan wEtosie lewicy, i by niewtpliwie pierwszym
nowoczesnym mylicielem wskali powszechnej, ktry
zmarksistowskich analiz fetyszyzmu towarowego uczy-
ni narzdzie krytyki kultury. Czy Paskim zdaniem mo-
na mwi oczym wrodzaju oryginalnie polskiej odmia-
ny lewicowoci?
A.M.: Oczywicie. Inie jestem jedynym, ktry tak uwaa.
Bardzo mocnym poparciem tej tezy s na przykad opra-
cowania Andrzeja Walickiego czy Leszka Koakowskiego,
ktry wswoich Gwnych nurtach marksizmu powici
osobne rozdziay Krzywickiemu, Brzozowskiemu iKelles-
-Krauzowi. Przy czym mwic, e polska lewicowo po-
siada pewne wasne znami, nie chodzi mi koniecznie oto,
e jest ona nasza, bo polska. Chodzi mi oto, e rodzimi
myliciele stworzyli swoicie odrbn orientacj lozoczn,
awraz zni take pewien etos wyraany wokrelonych
postawach praktycznych.
Odwoam si do mojej ksiki, skoro ju zostaa wspo-
mniana. Jej podtytu brzmi: Esej onarodzinach kultura-
lizmu polskiego. Chciaem pooy nacisk wanie na ten
kulturalizm. Dla marksistw polskich, nie tylko tych stop-
niowo przestajcych nimi by, jak Abramowski czy Brzo-
zowski, sprawa ortodoksji bya drugorzdna. Bardzo wcze-
nie, bo na przeomie XIX i XX w., przeszli oni bowiem
szko antypozytywizmu, a wic i szko antydogmaty-
zmu, co pozostawio trwae lady w twrczoci nawet ta-
kiego prawie-ortodoksyjnego myliciela, jak Kelles-Krauz.
Czym si to charakteryzowao? Mwic schematycznie
bardzo silnym naciskiem na czynnik subiektywny dziaa-
jcy whistorii, zamiast cakowitego ulegania zewntrznym
determinizmom, jakkolwiek byyby one formuowane, ja-
ko naturalizm czy jako ekonomizm. Zwracali oni uwag
na to, e zmiany dziej si wludziach iprzez ludzi, przez
ich wewntrzne wyposaenie, przez idee, ktrych s nosi-
cielami; praca Krzywickiego Idea aycie jest tutaj moim
zdaniem klasyczna, ito wskali wiatowej. Byo to zapewne
dziedziczone ze specycznie polskiej sytuacji XIX-wiecznej,
czyli porozbiorowej. Identyczno zbiorowa bya unas sil-
nie zwizana z czynnikiem subiektywnym. Nard polski
nie by deniowany przez pastwo, bo go nie mia, ani
przez obywatelstwo, bo ono wtedy nie dziaao. Nie by
wzwizku ztym okrelany przez instytucje polityczne, lecz
przez tosamo kulturow. Std bardzo silny nacisk na
to, co kulturowe. Zainteresowania te powiadczane byy
rozlicznymi dziaaniami praktycznymi. Wida to choby
wtedy, gdy na okres rewolucji - r., ktra bya rewolu-
cj spoeczno-polityczn, spojrzy si od strony programw
wychowawczych. Intensywnie dyskutowano wwczas take
oksztacie szkoy, otym, jak wogle postpowa zdziemi;
jednoczenie powstaway np. programy emancypacji kobiet.
Albo spjrzmy na ca koncepcj wychowawcz Janusza
Korczaka ona rwnie wyrasta ztego pnia, jak to napisa
Igor Newerly, jest ywym wizaniem.
Twardzi materialici marksistowscy mieli w Polsce
bardzo saby odbir, natomiast socjalistyczni czy socjali-
zujcy idealici posiadali bardzo due audytorium ichyba
najlepiej wyraali zarwno dramaturgi tamtego czasu, jak
te inasze naszych przodkw potrzeby.
W Przedwioniu czy potopie? pisze Pan natomiast, e
polsk myl polityczn, take po lewej stronie, cechowa
niemal cakowity brak idei ipomysw niebezpiecznych,
mogcych prowadzi do totalitaryzmw czy zbrodni.
A.M.: Oczywicie zdarzay si wyjtki, jak Machajski, kt-
ry by jednym z najwikszych ekstremistw lewicowych
w dziejach XX w. No i byli komunici, naznaczeni przez
marksizm III Midzynarodwki. Jednak take wrd nich
istniao zrnicowanie synna broszura Juliana Bruna,
Stefana eromskiego tragedia pomyek, jest napisana
zducha wspomnianego kulturalizmu, anie zducha komu-
nistycznej ortodoksji. Zreszt Brun zosta za to potpiony
przez swoich towarzyszy.
Przejdmy do aktualnego postrzegania lewicowoci.
Wodbiorze spoecznym sowo lewica kojarzy si zjed-
nej strony zpartyjn polityk, zdrugiej zakademickimi
rozwaaniami ideowymi, do hermetycznymi. Trzecim
larem dawnego etosu lewicy, wypeniajcym przestrze
15
midzy teoretyzowaniem apragmatycznymi grami poli-
tycznym, bya praca na rzecz powstawania oddolnych
instytucji; przywoajmy choby zaangaowanie Marii
Dbrowskiej wrozwj spdzielczoci. Wspczenie lewi-
ca mao komu kojarzy si zide samoorganizacji
spoecznej.
A.M.: Trudno si temu dziwi. Dawna lewica miaa bez-
poredni kontakt z ludmi nie z elektoratem, ktry by
na drugim planie, ale zludmi wanie. Tymczasem obec-
nie mamy do czynienia zolbrzymi presj instytucjonaln
imedialn, eby sprowadza problematyk ycia spoeczne-
go do wyborw ielektoratu. Co si zreszt obraca wswoje
przeciwiestwo wpostaci niskiej frekwencji, bo niewtpli-
wie ta redukcja jest jedn zprzyczyn tego problemu.
Drug przyczyn zarwno niskiej frekwencji, jak isa-
boci polskiej lewicy, jest jej niezdolno do formuowania
jakichkolwiek idei i programw wykraczajcych poza do-
rane odniesienia. Lewica instytucjonalna, ktr tworz
partie postpezetpeerowskie (cho dzisiaj to post iPZPR
mona chyba skreli, nie maj one znaczenia), kontynu-
uje pragmatyczny wzr zachowania w kontekcie wybor-
czym. Niestety, jak wida, na dobre jej to nie wychodzi
icoraz mniej si liczy. Zdrugiej strony, mamy rodowiska
modolewicowe, ktre na razie znajduj si na poziomie
przedpolitycznym moe to idobrze. Wyraaj si czasem
politycznie, ale nie tworz twardych organizacji, maj nato-
miast pozytywn zdolno zaczynu, fermentu. Wtym fer-
mencie oczywicie, jak wkadym fermencie, rzeczy suszne
s pomieszane z niesusznymi, trwalsze z przejciowymi,
itd. Nikt natomiast nie stara si tworzy takiej paszczyzny
krystalizacji postaw, jaka miaaby bezporednie odniesie-
nie polityczne. Wemy problem dostpu do studiw wy-
szych jeden zkluczowych, skoro wPolsce studiuj dwa
miliony ludzi i pomimo niu demogracznego ta liczba
nie bdzie si znaczco zmniejsza. Wiadomo, e obecnie
osobiste perspektywy s silnie zwizane zwyksztaceniem.
Oznacza to, e my, ktrzy jestemy po lewej stronie, po-
winnimy formuowa takie zasady postpowania, ktre
zapobiegaj negatywnej selekcji spoecznej. Przeciwnie s
zwizane z programem emancypacyjnym, podnoszenia
tych, ktrzy maj wicej trudnoci wawansie spoecznym,
kulturalnym, profesjonalnym iintelektualnym. Ot tego
wtej chwili nie mona zidentykowa na paszczynie par-
tyjno-medialnej. Nie wiadomo, kto waciwie jest za czym,
nie ma jasnoci postaw.
Newralgiczn spraw jest take kwestia relacji pa-
stwo Koci. Najpewniej, moe zwyjtkiem jakich pa-
leomarksistw, nie ma ju takich, ktrzy wierz, e religia
jest opium dla ludu. Wszystkie dokonania humanistyki
XX-wiecznej, pomijajc zca wiadomoci Jana PawaII
(nie naley si ju na niego powoywa, bo dosownie wszy-
scy to robi), mwi nam, e religia jest konstytutywnym
skadnikiem ycia osobistego i spoecznego, dlatego nikt
przytomny nie bdzie jej zwalcza. Ale ztego nie wynika,
e nie maj by jasno okrelone relacje pastwa iKocioa.
e uroczystoci pastwowe nie maj by cywilne, tylko
musz by kadorazowo pomieszane zuroczystociami ko-
cielnymi. Iztego te nie wynika, e wdziesitkach innych
sytuacji sfera publiczna nie powinna by wyranie oddzie-
lona od religijnej. Tymczasem nawet w tej paszczynie,
jak sdz bardzo w Polsce wanej, rodowiska lewicowe
nie sformuoway adnych zaoe, co do ktrych mogli-
bymy powiedzie: aha, oni si nie rni politycznie win-
nych sprawach, ale wtej kwestii wiadomo, co jest na lewo,
a co na prawo. To zreszt musi nastpi, jestem o tym
MENCWEL
Andrzej Mencwel (ur. ) hlstoryk,antro-
polog l krytyk kultury, eselsta, publlcysta, w mo-
docl dzlennlkarz. Profesor w |nstytucle Kultury
Polskle[Unlwersytetuwarszawsklegol nawydzlale
Peyserll Akademll Teatralne[ lm. A. Zelwerowlcza.
wybltny znawca l popularyzator dzle[ow zaan-
gaowane[ spoecznle lntellgenc[l przeomu X|X
l XX w.,doktoratuzyskazarozprawo Stanlsawle
8rzozowsklm.wlceprzewodnlczcyKomltetuNauk
o KulturzeorazKomltetuNauko LlteraturzePolskle[
AkademllNauk,przewodnlczcyHumanlstycznego
Zespou Lkspertow Mlnlstra Ldukac[l Narodowe[,
czonek-korespondent Towarzystwa Naukowego
warszawsklego, czonek Pady Towarzystwa Po-
pleranla l Krzewlenla Nauk, czonek Mldzynaro-
dowegoStowarzyszenlalm.1anuszaKorczakaoraz
Assoclatlon |nternatlonale de Crltlques Lltteralres.
w [ego dorobku wydawnlczym zna[du[ sl m.ln.
Sprawasensu(+p;+),Stanlsaw8rzozowskl.Kszta-
towanlemyllkrytyczne[(+p;6),wldzlanez dou
(+p8o), Spolwa. Peneks[e krytyczne (+p8), Ltos
lewlcy. Lse[ o narodzlnach kulturallzmu polsklego
(+ppo), Przedwlonle czy potop. Studlum postaw
polsklch w XX wleku (+pp;), No! |o non sono
morto1ak czytaLegendMode[Polskl(zoo+),
Kallnlngrad,mo[amlo.Dwapokrewneese[epo-
drone(zoo),a takepodrcznlklunlwersyteckle.
1estwspoautoremscenarluszadolmupt.Sceny
dzleclce z ycla prowlnc[l (re. Tomasz Zygado,
+p8). Nledawno ukazao sl nowe wydanle [ego
fundamentalnegodzlea,Ltosulewlcy.
16
przekonany. Nie da si wPolsce zrobi zantyklerykalizmu
programu politycznego, bo bdzie mia on bardzo krtki
zasig, ale zasadnicze kwestie musz by podjte, precyzyj-
nie okrelone ipraktykowane.
W polskiej debacie publicznej dominacja dwch jzy-
kw konserwatywnego iliberalnego jest przytaczaj-
ca. Tumaczy si to czsto dziedzictwem PRL-u idee
socjalistyczne s niemodne, bo kojarz si znieefek-
tywnym iniedemokratycznym systemem, ktry mia je
wypisane na sztandarach.
A.M.: Nie chciabym wdawa si tu w jaki wielki eks-
kurs historyczny. Jest prawd, e bogata, wielowtkowa,
take wpraktykach spoecznych (kluby sportowe, teatry,
domy kultury), tradycja lewicy PPS-owskiej i pozapar-
tyjnej zostaa przejta, znieksztacona i delikatnie m-
wic zdeprawowana przez komunistw. Ale take zohy-
dzona, bo po r. zohydzano spoeczestwu wszystko,
co byo jako zwizane z dziedzictwem tamtego pwie-
cza. Zreszt to bardziej skomplikowana kwestia. Take
na czas PRL-u trzeba bowiem spojrze w sposb bar-
dziej wielowtkowy ni to si dzieje w historiograi po-
lityczno-policyjnej. Mimo wszystko pewna emancypacja,
przeksztacenia struktur spoecznych si wtedy dokonay,
cho bez wtpienia mogo to zosta zrobione duo lepiej
przede wszystkim wtedy, gdyby byo niesione przez au-
tentyczn tradycj socjalistyczn, a nie przez narzucon
ideologi, ktra podszywaa si pod socjalizm. Bo unas
komunizm nie mia dobrych konotacji prosz zwrci
uwag, e w Polsce powojennej niczego nie nazywano
komunistycznym.
Jeden ze swoich szkicw powici Pan zdawieniu przez
komunistw wzarodku pewnej ideologicznej alternaty-
wy, jak by socjalizm humanistyczny Jana Strzeleckie-
go igrupy Pomieni.
A.M.: Byli te inni, np. Stanisaw i Maria Ossowscy. Po-
trzebne by nam byo dzi spojrzenie, ktre powizaoby te
zerwane nici, pokazywao pewne kontynuacje, ktre mogy
by nawet niszowe, ale byy kontynuacjami autentycznymi,
do ktrych mona by dzi nawizywa. Choby przez skad
KOR-u, ktry by wielonurtowy, ale wrd tych, ktrzy
uosabiali tradycj socjalistyczn, byy bardzo reprezenta-
tywne osoby. Bez wtpienia zatem jest co do zwizania
inawizania.
Kto moe zapyta, dlaczego nie zostawi tego tema-
tu historykom. Czy w dominujcym dyskursie liberalno-
-konserwatywnym (zpewnymi domieszkami, oktre wtej
chwili mniejsza) ten trzeci gos by co zmienia? Ot ja je-
stem gboko przekonany, e on by nie tylko odpowiada na
pewne potrzeby, wyrane dzisiaj, ale take zmusiby libera-
w ikonserwatystw do lepszego samookrelenia. Prawd
mwic oni, tak jak lewica instytucjonalna, okrelaj si
ze wzgldu na scen polityczn, a nie pryncypia ideowe
Czvjrs1rsuvw s1nnr
rouuszvctuoz,zrsv
runcntczrcoswcrj
nzoos1ruoouvnku
kourucvjnrco,co trrrj
tuscouzrjznrrwnnjq
uwszvs1kruzqov?
Bb

L
E
S

C
H
A
T
F
I
E
L
D

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
E
L
S
I
E

17
izwizane znimi programy spoeczne. Mam nadziej, e
takie dookrelanie si bdzie miao miejsce.
W polskich dyskusjach ohistorii ietosie lewicy nieodmien-
nie powraca kwestia posannictwa inteligencji jej odpo-
wiedzialnoci za losy zbiorowoci, tego, czy moliwy jest
ijak miaby wyglda jej sojusz zludem itp. Jak ta
koncepcja przekada si na wspczesn struktur spo-
eczn iwyzwania, ktre stoj przed Polsk?
A.M.: Tutaj oczywicie stanowiska s zrnicowane. Pod-
czas niedawnej dyskusji starem si wtej kwestii zJerzym
Jedlickim, gwnym redaktorem wybitnego dziea Dzie-
jw inteligencji polskiej. Czy istniej dzisiaj ci, ktrzy
okrelaj si jako inteligenci, jakie oni waciwie zajmuj
miejsce w strukturze spoecznej? bybym w duym ko-
pocie, odpowiadajc na to pytanie. Natomiast bez wtpie-
nia itego dotyczy przywoany przeze mnie spr Polska
inteligencka, czyli taka, w ktrej dominuje wspomniana
warstwa, wjakim sensie si skoczya. Inne grupy spoecz-
ne wspczenie odgrywaj waniejsz rol. Wtym sensie
mona powiedzie, e to dobrze, i ta Polska si skoczya,
bo inteligencja nigdy nie bya unas zbyt liczna izawsze by-
a do izolowana, dlatego musiaa posugiwa si hasami
sojuszu z ludem czy cznoci z klas robotnicz. Std
bray si rne autentyczne dramaty, wktre popadali wy-
bitni inteligenci iintelektualici, rojc sobie, e przystpu-
jc do czego, dokonuj takiego utosamienia.
Struktura spoeczna jest dzi w Polsce zrnicowana,
wielopitrowa i wielostopniowa. Myl oczywicie, e ci,
ktrzy uwaaj si za inteligentw, atake ci, ktrzy s in-
telektualistami, s nadal powoani do tego, eby formu-
owa cele i zadania. To, e w przeciwiestwie do okresu
- inteligencja nie jest dzi historiotwrcz warstw
spoeczn, nie znaczy, e nie ma nic do zrobienia, e nie jest
potrzebna. Ie nawizywanie do jej tradycji nie zda si na
nic. Przeciwnie zwaszcza, e we wspczesnej kulturze
pojawi si dodatkowy, quasi-obiektywny czynnik, wicy
si zrewolucj informatyczno-komunikacyjn izglobaliza-
cj, zwszystkim tym, czego ogarnicie jest bardzo trudne,
ale co bez wtpienia uzmysawia nam wano bezpored-
niej wizi ludzi zludmi iich wsplnych dziaa.
Co naley do tradycyjnego etosu inteligenckiego
wPolsce? Chodmy izrbmy co razem. To pewne, e lu-
dzie bd komunikowa si przez Internet czy zwoywa na
manifestacje przez SMS-y. Ibardzo dobrze. Bo jak wida,
nawet wTeheranie nie sposb tego opanowa. Nie znaczy
to, e wano bardziej bezporedniego wspdziaania si
zmniejszy moim zdaniem przeciwnie, zwikszy si. To
jest mniej wicej taka sama rnica, jak midzy semina-
rium prowadzonym twarz wtwarz awykadem najwik-
szego uczonego, nadawanym przez telecze. Jedno i dru-
gie jest potrzebne, ale to pierwsze nie traci wanoci wraz
zrozwojem komunikacji globalnej. Powiedziabym, e na
nim zyskuje.
Jest Pan zdania, e inteligencja utracia dominujc rol
ju wmidzywojniu. Pozostawaa jednak ostoj prospo-
ecznego mylenia zarwno wIIRP, jak iwPRL-u, gdzie
strzega humanistycznych tradycji socjalizmu. Jak pod
tym ktem mona oceni jej postaw wokresie transfor-
macji ustrojowej iwIIIRP?
A.M.: To oczywicie wie si zodpowiedzi na poprzed-
nie pytanie. Inteligencja ju nie miaa takiego znaczenia,
nie bya w stanie zapanowa nad procesami zwizanymi
ztzw. obiektywnymi koniecznociami ekonomicznymi. Na
pewno jednak za sabo dawaa wiadectwo swoim prospo-
ecznym pogldom, jeli oczywicie je miaa. Pierwsze lata
przemian byy wduej mierze latami dezorientacji. Tu dla
mnie wzorcow postaci jest Jacek Kuro, ktry w ostat-
nich latach ycia wanie to sobie uwiadomi. I wprost
mwi: podczas transformacji powinnimy lepiej dba oto,
co byo nasz tradycyjn spoeczn identykacj.
Pomwmy teraz oorganizacji politycznej wspczesnej
lewicy. Wnaszym kraju nie istnieje obecnie wyrazista
partia socjaldemokratyczna czy socjalistyczna, ktra
byaby zauwaalna wsondaach, aipostkomunistyczna
centrolewica od kilku lat balansuje na granicy progu
wyborczego. Moe Polacy po prostu nie potrzebuj lewi-
cy, podobnie jak choby Irlandczycy? Tak mona by inter-
pretowa np. sukces wyborczy PiS z r., ktry zapew-
nio tej formacji poczenie retoryki socjalnej zkonserwa-
tywn. Co mogaby wnie wpolskie ycie spoeczne
prna formacja lewicowa?
A.M.: Co si tyczy Irlandii (a znawcy przytaczaj i inne
przykady, choby Wielkiej Brytanii, gdzie tradycyjne war-
toci lewicowe s wodwrocie), to myl, e mimo wszyst-
kich podobiestw jest jeden czynnik, ktry bardzo nas od
niej rni. Mianowicie, podstawowa cz naszego spoe-
czestwa pochodzi z awansu spoecznego nie odziedzi-
czya swoich pozycji ipowinna by wstanie doceni wag
i pikno tego faktu. Martwi mnie jednak to, e obecnie
nasze spoeczestwo raczej zamyka si ni otwiera. Trzeba
odpowiedzie na to wyzwanie.
Nasza lewica tego nie potra, jej sabo nie jest jed-
nak charakterystyczna wycznie dla Polski. Trwa obecnie
jeli nie wiatowy, to przynajmniej europejski kryzys lewi-
cy socjaldemokratycznej, ktra przebudowaa wiat w XX
wieku to przecie jej zawdziczamy omiogodzinny dzie
pracy czy wczasy pracownicze. Wyraa si on w kryzysie
idei, ale take wodpywie mas partyjnych. Niezwykle zna-
mienne s tutaj wyniki ostatnich wyborw do Parlamentu
Europejskiego, zwaszcza wkrajach otradycyjnie mocnej le-
wicy, jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy czy Szwecja. To
bardzo symptomatyczne, e wsytuacji kryzysu liberalnego
kapitalizmu socjalici niczego nie zdobywaj. Nie umiem
odpowiedzie na pytanie, dlaczego tak si dzieje inie wiem,
czy ktokolwiek na wiecie to potra. Na pewno wyczerpuje
18
si dotychczasowy model pastwa opiekuczego. Co wicej,
dzi wiadomo ju, e obezpieczestwo socjalne wrozwini-
tych krajach Zachodu rwnie dobrze potra zadba partie
konserwatywne; czasem nawet lepiej. Wic moe nie chodzi
tylko obezpieczestwo spoeczne, ale oco wicej obrak
pomysu na oywienie idei emancypacyjnej, na stworzenie
ruchu, ktry od wewntrz zmieniaby struktury spoeczne?
Moim zdaniem wanie tak jest.
Czy s szanse na to, e idee emancypacyjne zostan
oywione take wPolsce itaki ruch unas powstanie? We-
dug mnie, nie jest to niemoliwe. Jestemy sabi wPolsce,
ale nie jestemy sabi wskali Europy umiemy np. ziden-
tykowa wsplne, wane problemy spoeczne. Moemy
wskaza choby problem dostpnoci studiw wyszych
isformuowa jakie zalecenia, cho na razie nie umiemy
tego przeksztaci wcaociowy program spoeczny. Takie-
go programu lewica nie ma jednak, oile mi wiadomo, bo-
daj nigdzie wEuropie ichyba nawet nigdzie na wiecie, je-
li nie uznamy za caociowe programw Fidela Castro czy
Hugo Chveza. Czy taki program mona stworzy? Myl,
e trzeba by si skupi wanie na wraliwych ogniwach
problematyki spoecznej. Sprbowa je, na ile to moliwe
bezstronnie, rozway i zobaczy, co one nam mwi.
Czy jestemy wstanie poruszy ludzi, eby pragnli czego
wicej ni dostpu do rynku komercyjnego, co lepiej lub
gorzej zapewniaj im wszystkie rzdy?
Odwayby si Pan wskaza te spord istotnych pro-
blemw spoecznych iwyzwa cywilizacyjnych, ju
istniejcych lub znajdujcych si na horyzoncie, kt-
re mogyby si sta podstaw nowego projektu eman-
cypacyjnego innymi sowy stanowi naturalne, acz
niezagospodarowane pole dla aktywnoci polskiej
lewicy?
A.M.: To bardzo trudne pytanie. Prosz nie traktowa te-
go, co powiem, jako programu to s raczej pewne intu-
icje, zjednej strony zdou, azdrugiej zgry. Mwic
o tych pierwszych mam na myli to, o czym mwilimy
przed chwil, to znaczy specyk polskiej struktury spo-
ecznej, specyk rnicujcego si spoeczestwa. I tego,
e samookrelenia nie mwic o pozycjach s w nim
bardzo trudne. Ie to stanowi pewien zesp bodcw, kt-
ry powinien krystalizowa si w postaci jakiej ideologii.
Zkolei intuicje zgry wi si zkwesti rewolucji komu-
nikacyjnej. My, Polacy, mamy pewn wad nie etniczno-
-charakterologiczn, lecz sytuacyjn. Poniewa cigle znaj-
dujemy si wpozycji kraju zacofanego, wyrwnywanie po-
ziomw ztymi rozwinitymi jest dla nas priorytetem, ktry
skazuje nas na pewne zamknicie horyzontu umysowego,
bardzo czsto redukujc go do problematyki adaptacji, al-
bo dobrej imitacji. Wcigu ostatniego dwudziestolecia do-
konalimy olbrzymiego skoku w produkcji samochodw,
ale prawd mwic nic istotnego ztego nie wynika, bo to
jest tylko adaptacja itylko imitacja. Powstaj dramatyczne
sytuacje: przykadowo, w obliczu rewolucji komunikacyj-
nej, ktrej najbardziej wyrazistym nonikiem jest Internet
i ktra moim zdaniem bdzie miaa wiksz skal ni re-
wolucja druku, ktra zmienia ca Europ, anastpnie ca-
y wiat, nie jestemy wstanie dyskutowa otym, co ona
przyniesie, co jest w niej wartociowe, co moe stanowi
zagroenie itp. Jaki mamy w zwizku z ni mie system
edukacyjny? Bo to ona powinna mie tutaj decydujce zna-
czenie, anie ambicje kolejnych ministrw edukacji. De-
nie do nieustannego reformowania szkolnictwa niskiego
i wysokiego, ktremu nie towarzyszy powana debata na
temat celw tych zmian, jest aberracj. Musimy sobie zada
pytanie, jakie powinnimy uruchomi rezerwy umysowe
i nansowe. Ot, bardzo wielkim niebezpieczestwem
jest pospieszna adaptacja naszego systemu edukacyjnego
do procesu boloskiego istrategii lizboskiej. Mechaniczna,
bo dokonuj jej urzdnicy, ktrym jest najatwiej wszyst-
ko wzi pod jeden strychulec, np. wszdzie wprowadzi
studia licencjackie, co wprzypadku wielu kierunkw jest
kompletnie bez sensu. Dramatem jest nasza niezdolno
wykroczenia poza ten przymus adaptacji iimitacji, do pod-
jcia problematyki XXIw. (eby wyrazi si pompatycznie,
czego nie lubi) w caej jej dramaturgii i na wasn od-
powiedzialno. Wydaje mi si jednak, e to na szczcie
si koczy ie zaczynamy myle ootaczajcym nas wie-
cie inaszym wnim miejscu zcoraz wikszym poczuciem
odpowiedzialnoci. ywi nadziej, e przekroczymy ten
syndrom adaptacji i imitacji i wreszcie zaczniemy mwi
co naprawd wanego ioryginalnego.
Poza wieloma innymi warunkami, odrodzenie lewicy
wymaga bdzie odnalezienia przez ni narracji, sym-
boli iautorytetw, ktre byyby atrakcyjne iautentyczne
dla modszych pokole. Gdzie ich szuka? WPierwszej
Solidarnoci, ktrej tosamo zawieraa wszak wiele
elementw lewicowego ruchu spoecznego? Wzapo-
mnianych tradycjach midzywojennych, inteligencko-
pepeesowskich? Amoe na Zachodzie, wrd modnych
lozofw iartystw deklarujcych si jako lewicowi?
A.M.: WPolsce potrzebne jest przeksztacenie wyobrani
zbiorowej, ktre obecnie dokonuje si wzbyt maym stop-
niu. Moim zdaniem, powinno ono pj wstron umiejt-
noci skupiania si na dokonaniach pozytywnych, oraz na
ludziach, ktrzy s ich autorami. Cho moe to brzmie
zbyt pragmatycznie, gdy by on budowniczym przemy-
su, takim wzorem mgby by np. Eugeniusz Kwiatkow-
ski, ktry nigdy nie budzi specjalnych zastrzee adnych
si politycznych, poniewa by oczywistym ucielenieniem
etosu pracy pozytywnej, czyli takiej, ktra stwarza realne
efekty. WPolsce ostatniego dwudziestolecia powstay dzie-
sitki, jeli nie setki wyszych uczelni. Znaczna ich cz
jest niewiele warta, ale sporo jest powanymi orodkami
naukowymi idydaktycznymi. Aczy Jerzy Owsiak nie jest
cudem pracy pozytywnej? Czy nie jest nim Janina Ochojska
19
iwielu, wielu innych? Powinnimy oderwa si od tego po-
cigu polityczno-policyjnego, ktry jest zreszt karykatu-
ralny, bo Wasa jest w nim oceniany nie przez pryzmat
pozytywnych dokona, ale przez to, e mona mu co tam
wkieszeniach wynale izacz mwi owzorcach. Za-
nim jednak powiemy okonkretnych nazwiskach, powinni-
my pracowa nad zmian samego sposobu mylenia. Ana-
logicznie, powinnimy pracowa nad tym, eby nauczy si
postrzega Polsk Ludow nie zperspektywy kraju satelic-
kiego, lecz tego, jak wwczesnych warunkach potralimy
si wyemancypowa wsztuce inauce, atych, ktrzy wnieli
trway wkad do tej emancypacji sprawiedliwie ocenia.
Z powyszych powodw nie przedstawi jakich
apostow lewicy. Natomiast jestem przekonany, e musi
dokona si takie przeksztacenie wyobrani zbiorowej, e-
by na pierwszym planie nie byy zawsze pomniki czynw
zbrojnych, zwykle bdcych zreszt klskami, lecz trwae
osignicia. Moim zdaniem arcywzorem moe tu by Jerzy
Giedroyc. Pomijam idee, ktrymi si osobno zajmowaem,
ale wdziejach wiata nie jest znany inny przypadek trwa-
jcego p wieku regularnego wydawania miesicznika na
emigracji. Sia budowy niezalenych instytucji w maksy-
malnie niesprzyjajcych warunkach to jest nam potrzeb-
ne! Jeli dokonamy tego przeksztacenia, to rne postaci
czy osobistoci historyczne zmieni swoje miejsce wnaszej
wyobrani.
Czyim reprezentantem ma by lewica, eby posiada
jak racj istnienia imie realny wpyw na bieg wyda-
rze? Aspirowa do roli propozycji dla wszystkich, jak
staraj si to robi liberalno-konserwatywna Platforma
Obywatelska czy centrowa Socjaldemokracja Polska, czy
te wprost okreli si jako wyraziciel interesw okrelo-
nych segmentw spoeczestwa? Amoe najwaciwsza
byaby jeszcze jaka inna formua?
A.M.: To jest by moe najtrudniejsze pytanie. Oczywicie
najprociej odpowiedzie, e lewica powinna by reprezen-
tantem wielkoprzemysowej klasy robotniczej, ktra staa
si gwn oar transformacji ico chwil jak nie wstoczni
to wfabryce wida, jak na swojej sytuacji traci. Na pewno
adna lewica nie moe przej do porzdku dziennego nad
sytuacj pracujcych jest niewtpliwe, e musi by repre-
zentantem pracobiorcw, a nie pracodawcw. Nie znaczy
to, e ma dzisiaj wystpowa do walki ze starymi hasami
klasowymi. Nie opisuj one dzisiejszej rzeczywistoci. Pra-
cobiorcy ipracodawcy s pooeni bardzo rnie wemy,
odpowiednio, pracownikw uniwersytetw oraz mae rmy
rodzinne. Wte drugie koniktu si nie wprowadzi.
Po drugie, lewica musi artykuowa nie tylko bezpo-
rednie, dorane interesy pracobiorcw, to znaczy takie,
ktre wi si ztym, eby wicej zarabia (dochodz one
przewanie do gosu wtakich lub innych manifestacjach).
Musi take wyraa i artykuowa ich potrzeby bardziej
dugofalowe, oktrych ju mwilimy, takie jak otwarcie
spoeczestwa na zmiany statusu. Gdzie tutaj wyczuwam
bo nie chc powiedzie, e wiem jakie nie uchwycone
dotd moliwoci formuowania zada, ktre mogyby si
okaza spoiwem ideowym lewicy.
Po trzecie, wszdzie tam, gdzie dokonuje si uprzed-
miotowienie czowieka, lewica powinna by obecna nie
zhasem, ale zpraktyk upodmiotowienia. Wdanym mo-
mencie emancypacja moe by niezbdna wjakiej wsi ma-
zurskiej, winnym wStoczni Szczeciskiej, jeszcze kiedy
indziej wprzypadku modych ludzi, kiedy projektowane
s reformy dostpu na studia wysze.
Jak wspomnielimy, wanym elementem dziaalnoci
ietosu lewicy byo zaangaowanie wrozmaite inicjaty-
wy oddolne. Czy rodowiska okrelajce si jako lewi-
cowe maj pomys na zagospodarowanie tego rodzaju
spoecznej energii, iodwrotnie czy rozwijajcy si
obecnie sektor organizacji pozarzdowych mona
uzna za potencjalne zaplecze jakiej przyszej formacji
lewicowej lub przynajmniej ostoj etosu inteligencko-
-spoecznikowskiego?
A.M.: Czy istniejce organizacje spoeczne stan si zaple-
czem jakiego ruchu politycznego o lewicowej identyka-
cji, to si okae; tego nie moemy przesdzi. Dwie rzeczy
s jednak niewtpliwe. Po pierwsze, wszdzie tam, gdzie
dokonuje si praca spoeczna, bez wzgldu na identykacj
wszozr1nu,
cozr ookonujrs
uruzrouo1owrnr
czeowrkn,trwcn
rownnnsvcosrcnn
b

P
H
O
T
O

M
O
N
K
E
Y

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
H
O
T
O
S
/
P
H
O
T
O
M
O
N
K
E
Y
/

20
tych, ktrzy si jej podejmuj, powinna by ona przez lewi-
c akceptowana ipopierana. Po drugie, pomijajc wogle
lewic i prawic, nie moe by po prostu dobrego spoe-
czestwa bez ywej samoorganizacji. Mamy bowiem wte-
dy spoeczestwo wdyspersji, wanomii, akimkolwiek je-
stemy, nie moemy do tego dopuszcza to jest dla mnie
aksjomatyczne. Jednoczenie, im ywsza taka gleba obywa-
telska, ktr wPolsce trzeba tworzy, uprawia iuynia,
bo nie dostalimy jej w spadku (przeciwnie, wyrzdzono
tu bardzo duo szkd) tym lepiej dla partii, nie tylko
lewicowych. Bo bez tego s one skazane na profesjonal-
no-medialny korporacjonizm, ktry prdzej czy pniej
bdzie wszystkich od siebie izolowa, co jest nieszczciem.
Czy wokresie ostatniego dwudziestolecia partie lewicy in-
stytucjonalnej co wtej dziedzinie zrobiy? Ot, ito jest
moja najwiksza pretensja, one to wiadomie bd nie za-
rzuciy; zrobiy bardzo niewiele, jeli cokolwiek. Aprosz
pamita, e byway one dominujce, dysponoway olbrzy-
mimi rodkami. Prosz wskaza jedno przedszkole spoecz-
ne, ktre oni zaoyli, albo szko zkorczakowskim progra-
mem wychowania! Przecie do tego by potrzebny wysiek
niewielki, majc na uwadze rodki, jakimi dysponowano.
Gdyby im policzy apanae zrnych rad nadzorczych, to
mona by prawdopodobnie urzdzi cae miasto redniej
wielkoci To jest dramat imoim zdaniem take oni sami
trac na tym, e tego nie robili, e nie s rozpoznani jako
spoecznicy.
Na koniec chciabym poprosi oocen tego, na jakich
fundamentach instytucjonalnych mgby si wPolsce
narodzi wartociowy projekt lewicowy. Do tradycyjnych
propozycji nale: oczekiwany przez niektrych od wielu
ju lat zwrot SLD na lewo inabranie przez t formacj
bardziej ideowego oblicza; odbicie zrk prawicy jzyka
mediw ikultury, co stara si robi lewica akademicka ze
rodowiska Krytyki Politycznej; budowa nowej formacji,
odwoujcej si do tradycyjnego elektoratu lewicy, co
usiuj robi rozmaite partie protestu. Czy ktrakolwiek
ztych drg wydaje si Panu obiecujca?
A.M.: adna wycznie. Tego, e lewica instytucjonalna
oprze si na wartociach ibdzie reprezentowa pewn po-
staw nawet, jeli wdanej sytuacji na tym straci, nie naley
si spodziewa. Mog by niesprawiedliwy, ale nie potra-
bym poda adnego przykadu zostatnich lat, kiedy oni
wybrali pryncypia, anie pragmatyczny interes. Zreszt by-
oby o to trudno nawet w sensie mechanicznym, skoro
niedawno byy wybory do Parlamentu Europejskiego, za-
raz bd samorzdowe, nastpnie prezydenckie Oni nie
maj czasu na oddech, musieliby chyba wzi rok urlopu
lub chocia semestr urlopu dziekaskiego. Nie maj czasu
pomyle, ijeli przez tyle lat go nie znaleli, to nie wydaje
mi si, eby nagle teraz im si to udao.
A dlaczego miaoby si nie uda zwycistwo wwojnie
ojzyk, bdce jednym zgwnych postulatw lewicy
akademickiej?
A.M.: Jest on oczywicie suszny, problem jednak w tym,
e nie mona narzuci swojego jzyka, jeli si go najpierw
nie wypracowao. Pampersi iich nastpcy zanim osignli
sukces, stworzyli pewn postaw ideow, jzyk zni zwi-
zany itp. Po lewej stronie ta praca, wrozproszeniu, dopiero
si dokonuje. Jeli wcigu najbliszych lat uda si j skupi,
by moe osignie si to, co zrobili prawicowcy. Wydaje
mi si, e Krytyka Polityczna jest niezym laboratorium
takiej pracy, ale jest jeszcze duo za wczenie na odbijanie
czegokolwiek. Jest czas na poszerzanie pola, na ktrym
oni siej izczym mona wiza pewne nadzieje. Ale gdy-
by, nie daj Boe, przyszo do jakiej walki otelewizj czy
omasow gazet ioni by j wygrali zanim ich wizja si
waciwie skrystalizuje obawiam si, e byaby to raczej
poraka ni sukces.
Zosta nam do omwienia ostatni zczsto zgaszanych
postulatw: budowa nowej formacji na kontrze wobec
lewicy postpezetpeerowskiej.
A.M.: Nie da si tutaj moim zdaniem zrobi czegokolwiek
wychodzc od podziaw. Zacz naley oczywicie od od-
budowy tosamoci ideowej, etosu, ale to musi by robio-
ne z perspektywy przycigania, a nie dzielenia. To jest
niewtpliwe, bo rodowiska lewicy pozaparlamentarnej s
stosunkowo nieliczne. Potnym czynnikiem dziaajcym
na korzy prawicy jest Koci. Mnie jest wszystko jed-
no, ktra prawica pod ktry parasol si chroni Kocio-
a toruskiego czy agiewnickiego. Kluczowe jest to,
e jakkolwiek pojta lewica nie bdzie miaa tego rodzaju
parasola. Dlatego nie moe zaczyna od dzielenia si, mo-
e natomiast od surowej wewntrznej krytyki, polemik,
wewntrznych debat itd. Co wynika z dzielenia si, anta-
gonizowania, wida na przykadzie wynikw wyborczych
SdPL czy Polskiej Partii Pracy. W wyborach samorzdo-
wych lepszych nie uzyskaj, zwaszcza, e ztego, co wiem
od moich znajomych zmaych miast przez te dwadziecia
lat potworzyy si tam ukady. Tamtejsi politycy si wymie-
niaj, dobrze si ju znaj Jeli kto chce tam wej, niech
spojrzy na inicjatyw polityczn Rafaa Dutkiewicza, ktry
przecie jest postaci pewnego formatu w kocu w jed-
nym z najwaniejszych i najpikniejszych polskich miast
dosta wI turze gosw. Wszystko wskazuje na to, e
jego przedsiwzicie oglnopolskie ju umaro itrudno li-
czy, by lewica odniosa sukces idc tak drog.
Dzikuj za rozmow.
Warszawa, czerwca r.
21
W dziaalnoci usugowej intelektualistw wobec spoe-
czestwa i niepenej tosamoci ich interesw z grupami
korzystajcymi ztych usug tkwi pewne zagroenia. Do-
strzega je wybitny, ceniony za granic, aniemal nieznany
u nas myliciel z czasw Polski rozbiorowej, Jan Wacaw
Machajski. Zrozumia on, e dua cz radykalnej inteli-
gencji, rozwijajcej ruch robotniczy ide facto nim kierujcej,
powoduje si wasnymi celami imotywami.
S to ludzie wyksztaceni, ambitni, czsto upokorzeni
niedostatkiem, patrzcy zniechci na bogatych iniezbyt
wyranowanych intelektualnie kapitalistw. Stanowic
zbyt sab si spoeczn, szukaj sojuszu ze wiatem
pracy. Majc jednak monopol na wiedz, przy inte-
lektualnej niesamodzielnoci robotnikw, mog tych
ostatnich oszuka. Przepowiednia Machajskiego spe-
nia si przy zaprowadzaniu komunizmu oraz przy
jego demontau.
Powojenne stosunki midzy polskim wiatem pracy
a wiatem intelektualnym stanowi dobr ilustracj tezy
Machajskiego, ajednoczenie przykad, jak rozbieno in-
teresw grupowych moe by przez wadze wykorzystana.
Wydarzenia zmarca r. igrudnia r. zachodziy na
dwch rnych paszczyznach. WMarcu robotnicy nie
rozumieli, oco chodzi intelektualistom. Zdjcie ze sceny ja-
kiej sztuki teatralnej? Co za problem! Za wGrudniu
wiat intelektualny pozosta bierny, mimo masakry doko-
nywanej na robotnikach.
Po spacykowaniu strajkw na Wybrzeu wadza, czyli
Oni, pokazaa, jak si manipuluje grupami wewntrz po-
zornie monolitycznego My. Zasada jest prosta gdy jed-
na grupa si burzy, gaszcze si inne grupy dla ich zneutra-
lizowania. W tym przypadku zniesiono chopom kontyn-
genty i pozwolono kupowa traktory. Oznaczao to dal-
sze istnienie prywatnych gospodarstw chopskich. By to
istotny ustrojowy retusz, odwracajcy realizacj doktry-
ny w obozie komunistycznym. Ukonem w stron wiata
intelektualnego byo za zezwolenie na odbudow Zamku
Krlewskiego oraz uatwienie podry na Zachd.
Po ugaskaniu chopw i intelektualistw, mona
byo sobie ponownie pozwoli na brutalne potraktowanie
robotnikw, w Czerwcu . Tym razem jednak prawie
jednoczenie nadepnito na odcisk intelektualistom po-
prawkami do Konstytucji. Zawiza si sojusz pracowniczo-
inteligencki.
Moliwo odwrcenia sojuszu
program Dzielskiego
Dzi mao kto pamita, e wprzededniu powstania Soli-
darnoci pada propozycja odwrcenia tego sojuszu. Sfor-
muowa j w kwietniu r. nieyjcy ju Mirosaw
Dzielski, twrca krakowskiej szkoy liberaw izaoyciel
Krakowskiego Towarzystwa Gospodarczego. Propozycja
zawarta bya wtekcie Jak zachowa wadz wPRL. y-
czenia noworoczne Adolfa Romaskiego dla por. Borewi-
cza. Dzielski proponuje wnim komunistom reform ustro-
ju, polegajc na uwaszczeniu nomenklatury!
Jego zdaniem, stary system si koczy, w kraju sy-
cha patriotyczne ujadanie iumoralniajce jki, szykuje
si krwawa rewolucja. Lepiej dla rzdzcych bdzie ubiec
sytuacj, przesi si z kapitau pastwowego na pry-
watny izachowa wadz dyktatorsk. Pewne, niezbdne
wtej sytuacji poszerzenie wolnoci obywatelskich, wpe-
ni zadowoli ludzi pokroju M. Dzielskiego wpierwszym
rzdzie zapewnienie wolnoci produkowania. Do starych
elit gospodarczych docz wic nowe. Zgodnie zzamiesz-
czon w broszurze Dzielskiego apoteoz cynizmu naj-
prostszy sposb takiego doczenia to udzia w rozgra-
bianiu majtku narodowego. Za konsulting w sprawie
zmiany ustroju te si przecie co naley. Paszczy-
zna wsplnego interesu jest tutaj jasno zarysowana.
A gdzie reszta spoeczestwa i jej interesy? A o czym
tu w ogle mwi.
7erwanyso[usz
OdSo|ldarnocll so|ldarnocl
do neo|lbera|lzmul cwanlactwa
|tnkoztn
22
Traktat Dzielskiego jest dobrze sformuowany, a jesz-
cze lepiej zaadresowany. Porucznik Borewicz to bohater
znanego serialu telewizyjnego, synonim milicji i SB. Dla-
czego akurat tutaj autor koacze? Dzielski dokonuje rozr-
nienia midzy nawiedzonymi ideologami, apragmatycznie
nastawion gwardi systemu. Uwiadamia tej ostatniej jej
rzeczywiste interesy, tumaczy, e jej autentycznymi wro-
gami s fanatycy doktryny (wtym czasie by to ju zreszt
gatunek niemal wymary) ioczekuje wanie od niej inicja-
tywy wprzemianie ustroju.
Propozycja Dzielskiego nie tylko nie bya skierowana
do wszystkich ludzi reimu, ale rwnie nie wychodzia od
szerzej rozumianych k intelektualnych, ktre szy ww-
czas wswojej wikszoci wzupenie innym kierunku. Staa
si ona jednak kamieniem wgielnym pniejszego przebie-
gu wydarze.
Doktrynalne narzdzie
rozbijania Solidarnoci
Aby przekona wiksz ilo komunistw i intelektuali-
stw do zarysowanego planu (a jeeli nie przekona, to
przynajmniej ich zneutralizowa), naleao przeprowadzi
potn akcj indoktrynacyjn. Odpowiedni adunek ide-
ologiczny znalaz si na podordziu. Bya nim wicca
wwczas triumfy w USA i Anglii ideologia neokonser-
watywna, do ktrej Dzielski nawizuje wzakoczeniu swej
broszury.
Dynamiczne odrodzenie anglosaskiego konserwaty-
zmu byo prawdziwym zrzdzeniem losu dla wadajcych
Polsk komunistw (azczasem idla innych). Wpierwszym
etapie nie chodzio zreszt wcale o przesiadk z toncego
statku na nowy z zachowaniem swych bagay, lecz o roz-
prawienie si zSolidarnoci, ktra powstaa kilka miesi-
cy po ukazaniu si listu Dzielskiego do Borewicza iwmig
urosa do rozmiarw olbrzyma.
Ludzie inteligentni po stronie reimowej dostrzegli od
razu szans, jak daje ideologia dzikiego kapitalizmu wwal-
ce ze zwizkiem zawodowym. Day si tu iwdzie sysze
partyjne gosy mwice otwarcie o popieraniu prawico-
wych ugrupowa dla osabienia Solidarnoci. Plan ten
zosta zrealizowany skutecznie. Linia Solidarnoci zosta-
a zwichnita, zwizek osabiony izepchnity na margines,
aspoeczestwo zatomizowane. Teraz nasta czas realizacji
programu Dzielskiego. Stara sia wiodca przeksztaca
si w now si wiodc, tym razem w kapitalistycznym
biznesie, a z zaogami zakadw pracy mona si rozpra-
wi tak, jak nie byo mona przed okrgym stoem.
Polska nigdy nie bdzie drug Japoni, ale rozwinita
wtym kraju planowa gospodarka rynkowa oraz solidaryzm
wewntrzzakadowy s nie tylko owiele bardziej wydajne
od realizowanego u nas gangsterskiego kapitalizmu, ale
rwnie bardzo dobrze harmonizoway zlini Solidarno-
ci. Obok thatcheryzmu istnieje niemiecka socjalna gospo-
darka rynkowa, bijca na gow jedynie suszn gospo-
dark brytyjsk m.in. dlatego, e wprzedsibiorstwach nie-
mieckich dziaaj pracownicze rady zakadowe i przedsta-
wicielstwa pracownikw wradach nadzorczych. Nie wspo-
mn tu ju o burzliwie rozwijajcej si w USA wasnoci
pracowniczej i o wywaonej katolickiej nauce spoecznej.
Gdzie si podziao to wszystko? Odpowiednio ltrowana
ideologia neoliberalna zsamego narzdzia politycznej walki
zniezalenym zwizkiem staa si ideologi uwaszczajcej
si niestety, ju nie tylko starej nomenklatury.
Doktryny s niezbdne w yciu spoeczestw. Su-
przede wszystkim ich rozwojowi. Jednak czsto bywa-
j przedmiotem manipulacji idywersji, aprzykadw jest
sporo. Neoliberaowie stali si u nas bardzo szybko opo-
zycyjnymi pieszczoszkami systemu, czyli inaczej m-
wic opozycj koncesjonowan, a sdzc po potnej
produkcji broszur i ksiek w czym przodowaa jaw-
nie dziaajca warszawska Ocyna Liberaw solidnie
dotowan. Bya to produkcja zformy skrajnie antykomu-
nistyczna, lecz ztreci skrajnie antysolidarnociowa.
C znajdujemy w pismach neoliberaw? Na przy-
kad pochwa Jaruzelskiego za wystpienie PRL z Mi-
dzynarodowej Organizacji Pracy i al do Reagana, e
zwalczajc zwizki zawodowe u siebie, u nas je popiera.
Dalej rady, eby nie bojkotowa wyborw, skoro moe
to przeszkodzi wwyjedzie izarabianiu za granic. Upo-
wszechnianie postaw aspoecznych, konsumpcyjnych
i egoistycznych to gwna linia dziaania neoliberaw.
Walka z komun miaa polega na wyrywaniu jej, cze-
go si da i nabijaniu sobie kabzy. Jeeli kto by na tyle
gupi, eby dziaa w podziemiu, to te powinien na
Tekst Jana Koziara jest dokonanym przez redakcj
Obywatela wyborem fragmentw broszury autora
pt. Zerwany sojusz. wiat pracy na bocznych torach.
Ta, nie publikowana dotd praca, zostaa napisana
wr. irozprowadzona wrd znajomych wkilku
kserowanych egzemplarzach. Dalej rozchodzia
si w kolejno wykonywanych kopiach i bya nawet
sprzedawana wtej formie na stoiskach ulicznych.
Wybrane fragmenty ograniczaj si wycznie
do wtku negatywnego, ukazujcego przyczyno-
wo rozwj sytuacji wPolsce. Pominlimy natomiast
zbraku miejsca obszerny wtek pozytywny, jakim
bya dokonana przez Jana Koziara prezentacja
moliwych alternatywnych form przeksztace
wasnociowych w Polsce, korzystnych dla caej
polskiej gospodarki itym samym dla szerokich kr-
gw naszego spoeczestwa, oraz analogicznej wizji
stosunkw przemysowych i polityki gospodarczej
pastwa.
Podtytu niniejszej wersji oraz wytuszczenia
wtekcie pochodz od redakcji Obywatela.
23
tym robi fors. Wszyscy inni to niebezpieczni wariaci,
ktrych naley tpi.
Oto alarm podniesiony ztego powodu przez Stefana
Bratkowskiego w r.:
Jeli kto Ci mwi, e najpilniejsz spraw nie jest usta-
lenie, co i jak powinnimy razem robi, lecz to, w jaki sposb
mamy si rni midzy sob zastanw si, kto na tym po-
rnieniu ma skorzysta?
Jeeli kto Ci daje do zrozumienia, e najlepsz polity-
k dla Polski jest zostawi polityk wtajemniczonym, siedzie
w domu i pilnowa rodziny, byle przetrwa pomyl, o co mu
waciwie chodzi.
Jeeli kto gosi, e Koci powinien suy wycznie do
modlitwy, e studiowanie nauki spoecznej Kocioa rodzi wi-
cej zamieszania ni poytku, a chrzecijanin nie jest w ogle
zobowizany do czynienia wiata lepszym, bo czeka go najlep-
szy wiat po zakoczeniu ycia, zapytaj go, co te jego samego
czyni tak aktywnym w goszeniu podobnych hase.
Jeli kto tumaczy, e potrzeba nam wicej wolnoci ni
rwnoci, akurat w kraju, w ktrym nie ma ani wolnoci, ani
rwnoci, e naley zerwa z ide opieki spoecznej w kraju,
gdzie zrobiono z niej ponury art, sprbuj ustali co najwyej,
z ktrego spad ksiyca.
Tak budowano fundamenty obecnej sytuacji. Nie
dziwmy si, e dzisiaj kady chce zgarn, co si da, nawet
jeeli jest przez obywateli desygnowany do realizowania
innych celw. Ten stan rzeczy jest dostrzegany ibudzi po-
wszechne zniechcenie. Niech kierowana jest najczciej
do konkretnych osb. Pytamy: co si znimi stao? Prbu-
je si te objania obecn sytuacj demoralizujcym
wpywem lat komunizmu. Oczywicie czynnik ten
nie jest bez znaczenia, ale prawdziwa katastrofa nast-
pia w cigu ostatnich lat pod wpywem zmasowanej,
demoralizujcej propagandy, uprawianej pod szyldem
antykomunizmu.
Wiemy, czym bya komuna, ale my, wanie MY byli-
my wtedy uczciwsi. Nie dziki niej oczywicie, ale dziki
temu, co uchronilimy z lat wczeniejszych. Dzisiaj i to
zostao zniszczone. O tym, jak dawano si zwariowa,
wiadczy publicystyka jednego z opozycyjnych intelek-
tualistw, Piotra Wierzbickiego, ktry przez dugi czas
propagowa ducha kapitalizmu w formie cwaniactwa
do kwadratu (i to w pimie katolickim Tygodniku
Powszechnym).
Prawicowo-Iewicoweprzyswajanie
ideoIogiidzikiegokapitaIizmu
Przez pierwsze lata po wprowadzeniu stanu wojennego neo-
liberaowie traktowani byli jako niepowana grupa ekscen-
trykw. Nazywano ich boczniakami, zastanawiano si
Urowszrcunnnrros1nw
nsroercznvcu,konsuurcvjnvcu
rcos1vcznvcu1ocewnntnn
oznennnnrotsrunew.
BNAb
n
a

D
I
G
I
T
A
L
E

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
S
A
M
_
S
C
H
O
L
E
F
I
E
L
D
/

24
wprasie podziemnej czy to nowa cholera, czy sposb na sta-
r. Ani jedno, ani drugie to po prostu bya od samego po-
cztku stara cholera wnowym przebraniu inajlepszy spo-
sb zarwno na Solidarno, jak ina zwyk solidarno.
Prasa podziemna, notorycznie cierpica na brak tek-
stw, odnotowaa ze zdziwieniem okoo roku pojawie-
nie si nagle wgrupie boczniakw wielu wietnych pir.
Rycho mona si byo zorientowa, e to ruszya do boju
kapaska kasta komuny, chowana wrnych marksistow-
sko-leninowskich instytutach. Doskonaa znajomo jzy-
kw, doktryn, wspczesnych prdw iprzemian na Zacho-
dzie, perfekcyjna znajomo dialektyki wmanipulowaniu
informacj, bolszewickie metody dyskusji, no iwietne za-
opatrzenie wmateriay rdowe.
Kada jednak prowokacja opiera si wponad na
naiwnoci jej oar. Nowa zmasowana produkcja, si rze-
czy, zacza wypenia prni wpodziemnych gazetkach.
Powoli zacza zmienia si wiadomo elit wyszych
iniszych szczebli. Jak to? zapyta kto przecie to elity
maj ksztatowa wiadomo, aprzez to irzeczywisto
spoeczn. Wanie! I tu tkwi nasz najwikszy problem
itragedia.
Elity piszce zajy si po grudnia gwnie histori
iliteratur to nasza narodowa specjalno, za elity dziaa-
jce zaczy si zwalcza midzy sob to nasza druga spe-
cjalno. Zwalczano te, owszem przy okazji komun,
ktra nie od razu inie wcaoci zdecydowaa si urzdzi
po nowemu. Ju na IZjedzie Solidarnoci ody stary
podzia naszych elit intelektualnych na grup klery-
kaln i antyklerykaln, ktre wedug naszego lozofa
Trentowskiego maj najgorszy z moliwych rodowodw,
wywodzc si z jezuickiego fanatyzmu i francuskiego
libertynizmu. W opozycyjnym argonie grupy te nosi-
y nazwy prawdziwkw (prawdziwi Polacy-katolicy)
i kornikw (od KOR-u), czy te inaczej prawicy ile-
wicy laickiej.
Po grudnia zacza si ostra rywalizacja midzy
tymi dwoma duymi ugrupowaniami, dzielcymi si na
pomniejsze frakcje. Do normalnych regu gry naleao
wzajemne utrcanie inicjatyw i instrumentalne traktowa-
nie programw. Na pierwszy plan wysuna si partyjna
logika podporzdkowana politycznemu interesowi osb
igrup, anie prace merytoryczne. Wtej sytuacji atwo byo
ostron merytoryczn zadba zzewntrz, co te uczyniono.
Puvwn1vzncjn
roruzrz
snnkuuc1wn!
Tnkswnoour
ors1uuk1vwnrj
rot1vk
nr s1osownt
nnwr1sotszrwcv
BNAb
n

P
A
P
Y
R
A
R
R
I

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
P
A
P
Y
R
I
S
T
/

25
Pierwsza zacza przyswaja nadwilask wersj neolibera-
lizmu prawica, jako e neoliberalizm to te prawica. Sam
symbol, nazwa, wystarczay, eby si znimi utosami. Na-
tomiast nad tym, co si pod nimi kryje, ju si nie zastana-
wiano. Dlatego moliwe stao si czenie szyldu katolickie-
go zpatologicznie rozumianym kapitalizmem, przy jedno-
czesnym ignorowaniu katolickiej nauki spoecznej.
Lewica laicka kupia neoliberalizm dopiero po pew-
nym czasie, naraajc si wczeniej na zarzuty uwidu kon-
cepcyjnego. Piotr Wierzbicki kpi, e lewicy wyadowa si
akumulator. Ato wanie tene autor, miast rozwija wTy-
godniku Powszechnym katolick myl spoeczn, adowa
akumulatory czytelnikw wspomnianym cwaniactwem
do kwadratu. Wtpliwa to koncepcyjna przewaga.
Propagowanie cwaniactwa do kwadratu jako podsta-
wy normalnych stosunkw spoecznych, byo wrd naszej
prawicy prawie powszechne. Swego czasu jeden z moich
redakcyjnych kolegw, uwaajcy si za prawic, twierdzi,
e naley wyrywa komunie, co si da itworzy ztego pry-
watne majtki. Daem na to przykad odbudowy mostu
przez Odr wLubiu, gdzie musiano powtrnie formowa
potne przsa, bo stwierdzono wnich niedobr rozkra-
danego cementu. Na pewno budowano sobie z niego
prywatne domki skomentowaem. No idobrze usy-
szaem wodpowiedzi.
To wanie nasza prawica bya pocztkowo gw-
nym ideologicznym narzdziem niszczenia Solidarno-
ci, demoralizacji spoeczestwa i przygotowywania
gruntu pod uwaszczenie nomenklatury. Lewica laicka
rozegraa za zaistnia sytuacj taktycznie i pierwsza
zbia na niej interes polityczny i ekonomiczny, oczy-
wicie kosztem reszty spoeczestwa. O ile opozycyjna
prawica pokna neoliberalizm przyncona jego pra-
wicowoci, o tyle lewica przyswoia go na zasadach
czysto pragmatycznych.
Taki doprowadzony do skrajnoci pragmatyzm polega
na pilnowaniu wycznie swego partyjnego interesu i gra-
niu tylko w to, co chwyta, co jest zrozumiae i popular-
ne. Jakie prostowanie poj, jakie studia, to strata czasu
idoktrynerstwo. Wten sposb zdecydowani, pragmatyczni
antydoktrynerzy zagraj wnajgupsz doktryn, ktr kto
zboku upowszechni ispopularyzowa. Itak si stao.
W taki to sposb prawicowy i lewicowy odam inte-
lektualistw, rnic si nadal na mier i ycie w kwe-
stii uywania prezerwatyw i homoseksualizmu, ujed-
nolici swe pogldy ekonomiczne i sta si antypracow-
niczy w stopniu dorwnujcym samym komunistom.
Uwzgldniajc przejcie wikszoci tych ostatnich na neo-
liberalizm, uzyskano tu pen jedno pogldw i odtd
kci si mona byo co najwyej olepszy dostp do obu.
wiat pracy za wyszed na tym jak Zabocki na mydle.
Neoliberalna inltracja miaa miejsce rwnie wNSZZ
Solidarno iprzybieraa wrcz humorystyczne formy. Na
Dolnym lsku zwizkowy organ prasowy wydawany by
przez dugi czas przez neoliberaln, zgruntu antyzwizkow
redakcj. Na zwizkow konferencj wcznej k.Lublina
zjechaa ekipa neoliberalnych doradcw, ktrzy przeforso-
wali pogld, e zwizek wychodzcy poza dziaalno re-
windykacyjn nie jest wogle zwizkiem zawodowym ie
zwizkowe wspzarzdzanie zakadami pracy to model
komunistyczny. Tak wic np. zwizki niemieckie, szwedz-
kie czy woskie, wspzarzdzajce z ramienia pracowni-
kw, to wedle nich komunici!
Wszystko to jednak nic wporwnaniu zobstaw wadz
naczelnych Zwizku. Wybory prezydenckie roku wy-
dobyy na wiato dzienne cisych wsppracownikw Le-
cha Wasy iokazao si, e przez ostatnie lata PRL So-
lidarnoci rzdzi gdaski neoliberalny beton. Polski
neoliberalizm przedstawia si jako ga wyros zpnia So-
lidarnoci. Nic podobnego, to kukucze jajo wgniedzie
Solidarnoci, zoone zboku, ktre omal nie doprowadzi-
o do zagady niezalenego zwizku, niszczc rwnolegle
gospodark ijak na ironi obciajc za to zwizek.
Zmarnowany program Solidarnoci
Jesieni r. Solidarno sformuowaa i uchwalia
program. By to program na uytek caego spoeczestwa,
anie tylko elit. Bardzo wan rol zajmoway wnim samo-
rzdy pracownicze, ktre ju od duszego czasu same si
zawizyway. Wprogramie podniesiono rol autentycznej
spdzielczoci i nie zapomniano o wasnoci prywatnej.
Mamy wic cae spektrum gospodarczej aktywnoci, wkt-
rej kady obywatel mg mie mono bra udzia. Pro-
gram ten stopniowo rozwijano, wprowadzajc do wr.
wasno pracownicz (akcjonariat).
Praktyka jednak okazaa si cakiem inna. Oile zaogi
czuy potrzeb tworzenia samorzdw, traktujc je najzu-
peniej powanie, otyle intelektualni liderzy traktowali je
od samego pocztku instrumentalnie, jako jeden zczynni-
kw rozsadzajcych komun, nie zadajc sobie trudu zba-
dania izrozumienia ich obiektywnych itrwaych wartoci
ekonomicznych. Tymczasem wystarczyo si rozejrze po
wiecie, by przekona si, e szeroko stosowany w gospo-
darkach najbardziej rozwinitych krajw wspudzia pra-
cownikw wzarzdzaniu rmami decyduje oskutecznoci
tyche gospodarek.
atwo te byoby przenie na nasz grunt wyprbo-
wane gdzie indziej relacje midzy zwizkami zawodowymi
a rnymi organami partycypacji pracowniczej: zachod-
nioeuropejskimi radami zakadowymi, przedstawiciel-
stwem w radach nadzorczych czy japoskimi komiteta-
mi wsplnych narad. Zwizki zawodowe wszdzie bior
udzia wdziaalnoci takich organw. Unas natomiast wy-
dumano, e zwizki isamorzdy pracownicze maj peni
funkcje przeciwstawne ie zwizek zawodowy moe nawet
strajkowa przeciwko radzie pracowniczej. Oczywicie ten
skrajny nonsens zantagonizowa od razu kadry zwizkowe
zsamorzdami izablokowa rozwj ruchu pracowniczego.
Przez prawie dziesi lat trwaa ksiycowa dyskusja na
temat optymalnych relacji midzy zwizkami zawodowymi
26
a samorzdami pracowniczymi, bez jakiegokolwiek ladu
wiedzy o np. niemieckim systemie Mitbestimmung, ktry
rozwija si pod naszym nosem od lat ., form dojrza
osigajc wr. iobejmujc prawie ca niemieck go-
spodark. W kocu uznano partycypacj zag za wy-
mys komunistw i postanowiono j wykorzeni, nie
baczc na to, e nasi pracownicy wywalczyli j wbrew
komunistom, ani na to, e na Zachodzie staje si ona
coraz bardziej uznawanym czynnikiem efektywnoci
ekonomicznej.
Po delegalizacji Solidarnoci i odwieszeniu samo-
rzdw pracowniczych, te ostatnie stay si idealnym po-
lem dziaania dla czonkw ikomisji zakadowych zwizku.
Wchodzc do rad pracowniczych, Solidarno nie tylko
utrzymaaby si jako organizacja masowa, ale wyksztaci-
aby ca armi kompetentnych kadr, znajcych si na eko-
nomii iprawie, umiejcych negocjowa iorganizowa si.
Taka Solidarno stanowiaby fundament spoeczny dla
opozycyjnej czowki, dajc jej o wiele wiksz si prze-
bicia. Dostarczaaby take kadr do instytucji spoecznych,
zoonych z ludzi kompetentnych i sprawdzonych, a nie
przypadkowych. Taka Solidarno sama zmieniaaby
ustrj, a nie ograniczaa si do zadym, ostatecznie po-
zwalajc komunistom zmieni go po swojemu.
Do nielicznych wyjtkw rozumiejcych problem na-
lea Stefan Bratkowski, ktry wr. napisa obszern
broszur Co zrobi, kiedy si nic nie da zrobi rzecz osa-
morzdzie pracowniczym. Jej tre mona byo wdraa je-
dynie przy poparciu opozycyjnych elit te za zignoroway
j zupenie. Krajowe kierownictwo Zwizku, opanowane
przez gdaskich neoliberaw, si rzeczy nie mogo doceni
ruchu samorzdowego. A pomyle, e dwaj przedstawi-
ciele gdaskiego neoliberalnego betonu, Jan Szomburg
i Janusz Lewandowski, to dawni dziaacze samorzdu
pracowniczego! To wanie jest dobitnym przykadem
instrumentalnego traktowania wiata pracy.
Wyobcowanie opozycyjnych elit
Ju wr. zaczto dyskutowa oformule Solidarnoci:
zwizek zawodowy czy ruch spoeczny? Byo wtedy wia-
domo, e ruch spoeczny to co, co wyrasta poza zwizek,
czyli e zwizek stanowi jego spoeczn, -milionow ba-
z. To, co nie byo wruchu spoecznym zwizkiem zawo-
dowym, stanowio niky procent, chocia trzeba przyzna,
e waga tej skadowej bya nieproporcjonalnie wiksza. Nie
byo tu wkadym razie adnej przeciwstawnoci, byo tyl-
ko wzbogacenie formuy zwizku. Po latach, podczas sporu
o znaczek Solidarnoci w Gazecie Wyborczej, dowie-
dzielimy si zteje gazety, e ruch spoeczny Solidarno
to zupenie co innego ni zwizek o tej nazwie, i e rola
zwizku przy tym ruchu bya ijest niewielka. Po rozpocz-
ciu transformacji okazao si to by bliskie prawdy. Jednak
nie mona zapomina, e gdyby nie strajki wlecie r.
igdyby nie masowe wejcie wiata pracy wniezaleny zwi-
zek, to sam ruch spoeczny niewiele by wskra.
W latach - Solidarno para instynk-
townie i w sposb naturalny w kierunku zwizku
wspzarzdzajcego. Ujawniano przypadki marno-
trawstwa, tworzono samorzdy pracownicze, formu-
owano programy gospodarcze. Ju wtedy uwydatnia
si jednak marna obsuga ruchu zwizkowego przez
jego intelektualne zaplecze, co przejawio si najwyra-
niej we wspomnianej dyskusji nad stosunkiem zwizku
do samorzdu pracowniczego. Nie mona mie pretensji,
e kto nie wymyli czego nowego, ale zauwaenie np.
niemieckiego systemu wspzarzdzania nie byo czym
trudnym.
W krtkim czasie po wprowadzeniu stanu wojennego
wikszo zakadowych struktur Solidarnoci przestaa
dziaa, a i te dziaajce robiy niewiele. Zanik skadek
spowodowa przestawienie si elit na dotacje zagranicz-
ne. O sile elitarnych ugrupowa zaczy decydowa te
wanie dotacje, wasna poligraa i zagraniczne kanay
naganiania. Korzystanie z tych rodkw powodowao
konikty, si rzeczy niemoliwe do oddolnego regulowa-
nia. Pozamiejscowe pochodzenie funduszy utrudniao
take kontrol ich wydatkowania. Postpy neoliberal-
nej propagandy dopeniay reszty w tworzeniu przepa-
ci midzy elitarnym ruchem spoecznym a zwiz-
kiem zawodowym. Zwizek zaczto postrzega jako insty-
tucj wycznie rewindykacyjn, wwolnym spoeczestwie
mao przydatn, anawet szkodliw. Dao si obserwowa
rosnc pogard elit dla roboli, co bardzo zbliyo je
do punktu widzenia nomenklatury.
Gwn lini podziau wewntrz elit wyznacza roz-
budzony, metazyczny konikt midzy wspomnianymi
wczeniej kornikami aprawdziwkami. Na dole ludzie
patrzyli zcoraz wikszym zniechceniem na toczce si roz-
grywki, azdrugiej strony coraz trudniej znosili pogarsza-
jc si sytuacj materialn. Gdy wkocu wr. wybu-
chy strajki, zaogi odciy si od swych dotychczasowych
liderw, a posuch zaczy zyskiwa grupy radykalne, jak
KPN i Solidarno Walczca. By to bardzo wany mo-
ment. Dotychczas machanie chorgiewk Solidarnoci
skutkowao. Poskutkuje rwnie pniej. Lecz w tym cza-
sie elity opozycyjne poczuy osuwanie si gruntu pod
nogami. I w tej trudnej sytuacji wycigna si do nich
przyjazna rka wadzy.
Komunici bior zmian
ustroju wswoje rce
Nie wiadomo jak dugo trwaaby wPolsce sytuacja patowa,
gdyby nie strajki ideterminacja strajkujcych wr. By
to dla wadz ostatni dzwonek. Dla rzdzcej czo wki
upadek komunizmu by ju jasny i chodzio o to, by
zmian ustroju przeprowadzi wasnymi rkami, zacho-
wujc dominujc pozycj. To wanie to proponowa
im Dzielski przed omiu laty, i w ten wanie sposb
przekonywa Mieczysaw Rakowski partyjny beton na
X Plenum Komitetu Centralnego PZPR w styczniu ,
27
twierdzc, e partia moe utrzyma swoj wiodc rol,
jeeli stanie si si uderzeniow w reformowaniu
systemu.
Tak si byli wtedy od kilku miesicy komuni-
ci. Oczywicie nie partia jako cao, gdy cz dow
jeszcze si wnowej grze nie orientowaa, ale powstay tu
po strajkach rzd Rakowskiego, korzystajcy z przyzwo-
lenia istotnych decydentw, oraz uwaszczajca si na po-
tg nomenklatura. Warto pamita, kto i kiedy do-
kona u nas przejcia od komunizmu do kapitalizmu
i czyj interes by tu si rzeczy realizowany. Komu-
nizm upad w gowach komunistycznych decyden-
tw jeszcze przed okrgym stoem i rzdy Rakow-
skiego s tego konsekwencj. Podczas ich trwania po-
wstao kilkadziesit tysicy nowych podmiotw go-
spodarczych, wicej od istniejcych przedsibiorstw
pastwowych. Byy to w zdecydowanej wikszoci pa-
soytnicze spki nomenklaturowe, rozkradajce ma-
jtek spoeczny i rubujce ceny poprzez porednictwo
sprzeday. Jedynym znaczcym efektem tej nieproduk-
tywnej przedsibiorczoci bya hiperinacja, kumulacja
kapitau wrkach nomenklatury ipogbianie si kryzysu
gospodarczego.
Czasy pocztkw realizacji programu Dzielskiego r-
niy si jednak znacznie od czasw, kiedy zosta on sformu-
owany. Niezbdny by teraz kompromis polityczny zjajo-
gowymi zkrgw opozycji. Koncepcja okrgego stou
zostaa zatem ogoszona tu po strajkach, rwnoczenie
z radykalnym zwrotem w kierunku uwaszczania nomen-
klatury. Problem polega teraz na tym, na ile uda si wej
wmajtek spoeczny przed, ana ile po dogadaniu si zinte-
lektualn opozycj. Otym, e mona wchodzi razem zni,
chyba jeszcze wtedy nie mylano.
Tajna klauzula okrgego stou
Nie oddaje si wadzy za nic, nawet jej czci. Okrgy
st poprzedzony by Magdalenk, wktrej zdala od opi-
nii publicznej toczyy si waciwe pertraktacje. Zjednej
strony uatwio to porozumienie si, azdrugiej spotkao
zzasuon krytyk. Mwiono m.in. ozmowie elit, co
najlepiej oddaje faktyczny stan rzeczy. Dopatrywano si
tajnych uzgodnie, bdcych baz czy osi caego porozu-
mienia. Dzisiaj zperspektywy czasu ipo udokumentowa-
nych wprasie wypowiedziach wielu przedstawicieli opozy-
cyjnej elity jest spraw jasn, e elementem najwaniej-
szym, publicznie nieujawnionym, byo przyzwolenie
na (zaawansowane ju zreszt) uwaszczenie nomen-
klatury, wedug schematu: My wam troch wadzy
i sporo swobd intelektualnych, a wy nam nie prze-
szkadzajcie w prywatyzowaniu na wasny uytek ma-
jtku spoecznego.
Na podordziu znalazo si od razu teoretyczne uza-
sadnienie tej transakcji epoki, kursujce w takiej mniej
wicej wersji po opozycyjnych salonach: Jeeli uwasz-
czy si nomenklatur, to przeksztaci si ona wzwykych
kapitalistw, ktrych tak bardzo teraz potrzebujemy. Poja-
wiaj si przy tym dwie kolejne korzyci: po pierwsze oni
si najlepiej do uwaszczenia nadaj, bo siedz ju w go-
spodarce iznaj si na niej, po drugie musz mie jak
rekompensat za wycofywanie si z wadzy politycznej.
Inaczej mwic, im wiksze szanse da si nomenklaturze na
uwaszczenie gospodarcze, tym atwiej bdzie j wywasz-
czy zwadzy politycznej.
Tak argumentowano na salonach i w tym duchu po-
jawiy si wypowiedzi prasowe Ernesta Skalskiego, Jerzego
Surdykowskiego czy Marka Dbrowskiego. Io to wrzeczy-
wistoci chodzio. Niewane, gdzie to byo powiedziane, jak
iprzez kogo. To jest jednak nowa o obrotu, wok ktrej
zacza si krci wspczesna historia Polski.
Porozumienie jest cnot, byle nie wystawiano do wia-
tru dotychczasowych sojusznikw, a w tym przypadku
prawie caego polskiego spoeczestwa, a w szczeglno-
ci polskiego wiata pracy. Zpocztku zreszt jakby si
na to nie zanosio. Wprotokoach okrgego stou broni
si samorzdw pracowniczych, przewidywany jest system
wspzarzdzania zag w prywatnych rmach, mwi si
o spkach pracowniczych. Wyglda to jeszcze na Samo-
rzdn Rzeczpospolit. wiat pracy jako poputczik liczy
si jeszcze, bynajmniej jednak nie jako podmiot prze-
mian, lecz jako narzdzie, taran do kruszenia poprzed-
niego systemu.
Po czerwcowych wyborach z roku , gdy wiat
pracy wynis swego sojusznika na szczyt wadzy, po-
putczik przesta by potrzebny; co wicej, sta si prze-
ciwnikiem. Okazao si, e wybrana pod znakiem So-
lidarnoci reprezentacja ma do wiata pracy, czyli do
zdecydowanej wikszoci swych wyborcw, stosunek
co najmniej niechtny! Jak stwierdzali ju jesieni repre-
zentanci samorzdw pracowniczych, do Sejmu i Senatu
zostali wybrani pod paszczykiem Solidarnoci nie-
mal sami neoliberaowie. I ta wanie formacja, ktrej
wczeniej ugruntowany wiatopogld uatwi zgod na
uwaszczenie nomenklatury, po wygranych wyborach,
odwrceniu sojuszy w kontraktowym Sejmie i uformo-
waniu wasnego rzdu stana nagle przed moliwo-
ci wczenia si w proces uwaszczania.
Pierwsze wybory kuRzeczypospolitej
Paszczynianej
Przy prywatyzacji majtku publicznego ito na tak skal,
jak w przypadku krajw postkomunistycznych, struktu-
ry wadzy pastwowej s najlepszym punktem wyjcia do
przejmowania tego majtku. Rozumiaa to grupa rzdzca
za Rakowskiego, pojy te szybko nowe elity wadzy. Ma-
jc wadz, mona samemu przejmowa majtek lub
przekazywa go za apwki. Oto dwie dwignie naszej
nowej gospodarki, a cilej mwic dwignie afer i kry-
zysu gospodarczego.
Wszelkie oddolne przeksztacanie ekonomii jest
sprzeczne z powysz lini postpowania. Nic te
28
dziwnego, e zaczto je wszelkimi siami blokowa.
Na pierwszy ogie poszed zwizek wspzarzdzajcy
i samorzdy pracownicze, na drugi wasno pracow-
nicza. A s to siy, ktre nie tylko mogy oywi gospo-
dark, ale rwnie zatamowa rozwijajc si, nieprawdo-
podobn fal zodziejstwa, korupcji i naduy. W zwal-
czaniu tych si imoliwoci przestano ju zupenie prze-
biera w rodkach, dystansujc zakamanie propagandy
komunistycznej.
Blokada oddolnych inicjatyw sza wparze zwymusza-
niem korzystnych dla elit przeksztace wasnociowych.
Tu wystarczyo kontynuowa program rzdu Rakowskiego,
polegajcy na ekonomicznym niszczeniu przedsibiorstw
pastwowych. Prywatyzacja poprzez bankructwa! Tak
wiadomie destruktywnej polityki nie stosowali nawet bol-
szewicy. Dla uwaszczajcych si elit byo to jednak bardzo
korzystne poprzez obnienie ceny nabywczej przedsi-
biorstw, wytpienie resztek pracowniczego wspdecydo-
wania irealizacj caego procederu pod szyldem obiektyw-
nych praw ekonomicznych.
Nowym narzdziem kontynuowania polityki Rakow-
skiego sta si plan Balcerowicza. Wyrasta on wsposb na-
turalny zpoprzedniej linii postpowania. Jeszcze na dugo
przed okrgym stoem liberalna ekstrema gosia ko-
nieczno zupenego zniszczenia przedsibiorstw pa-
stwowych i budowania prywatnych rm od podstaw.
Mona si byo wtedy puka w gow, a tu nagle ten
zwariowany pogld przeksztaca si w program rzdo-
wy naszej, niby-solidarnociowej wadzy. Wczeniej by
to tylko niepowany pogld ekonomiczny, teraz sta si
on narzdziem eliminowania wiata pracy z procesu
uwaszczenia.
Zdumiewa przy tym cynizm i negatywny stosunek
do wiata pracy. To po prostu robole, ktrych, jak pi-
sa S.Kisielewski, trzeba wzi za twarz. Norman Davies
susznie zauwaa, e Polska jest jednym ze rde libe-
ralizmu i e na Zachodzie naszym koncepcjom najbar-
dziej odpowiada liberalizm wacicieli niewolnikw
z Poudnia Stanw Zjednoczonych. Solidarno zwy-
ciya? Solidarno przegraa!
Prawica przejmuje paeczk
wniszczeniu gospodarki
Fakt nie cakowitego jeszcze rozgrabienia gospodarki za-
wdziczamy wewntrznym podziaom elit. Jak ju wspo-
mniaem, grunt pod realizacj panujcej obecnie doktryny
iuwaszczenia nomenklatury przygotowaa prawica, bazu-
jc na serwowanych jej tekstach. Przygotowany grunt wy-
korzystaa jednak lewica laicka, bdc gwn grup opozy-
cji przy okrgym stole iforsujc po wyborach wasnego
premiera. Formacja ta, nie bardzo biega wteorii neolibera-
lizmu, staa si gorliwym realizatorem tej doktryny wprak-
tyce, na spk znomenklatur starego chowu, natomiast
zasuona dla krzewienia neoliberalizmu prawica zostaa
zgry wyczona. Jednak nie na dugo.
Intensywny proces uwaszczania starej nomenklatury,
chroniony grub kresk i wspomnian doktryn prze-
suwania komunistw z polityki w gospodark, wzbudza
w spoeczestwie zrozumiae niezadowolenie, co zostao
wykorzystane przez grup prawicow w kampanii prezy-
denckiej r. To wanie tamte wybory prezydenckie
ujawniy doradcze zaplecze byego szefa Solidarnoci, Le-
cha Wasy. Tygodnik Gdaski poda charakterystyk
gdaskich neoliberaw: nie kochaj zwizkw zawodo-
wych, wasno pracownicz zwalczaj jak mog.
Cig rzdw Rakowskiego, Mazowieckiego i Bielec-
kiego tworzy logiczn i harmonijn cao, mimo e po-
szczeglne etapy oddzielone s wydarzeniami o randze
przewrotw. Przypomnijmy, i rzd Rakowskiego nie tylko
rozpocz elitarn prywatyzacj metod niszczenia istnie-
jcych przedsibiorstw, ale rwnie wszed wpertraktacje
z Midzynarodowym Funduszem Walutowym, stawiaj-
cym warunki antyinacyjne, ktre pod rzdami komuni-
stw doprowadziyby do wybuchu spoecznego.
Okrgy st pokona te trudnoci. To, czego nie
mg zrobi Rakowski, zrobi Balcerowicz, aproces uwasz-
czania nomenklatury mg rozwija si bez wikszych
ogranicze.
Pierwszy wolny Sejm
chwilowe zamieszanie
Pierwsze wpeni demokratyczne wybory do Sejmu ujaw-
niy nowe podziay wobozie postsolidarnociowym. Ju
wczeniej trudzono si deniowaniem poj prawica
ilewica, aposzczeglne grupy same sobie przypisyway
rne nazwy. Wnowych wyborach wygra blok prawico-
wy. Lecz prawicowy Kongres Liberalno-Demokratyczny
znalaz si poza rzdem. Nie pasowaa tu rwnie Unia
Polityki Realnej. Warto si przyjrze bliej tym kongu-
racjom, ktrych przesanki merytoryczne ksztatoway si
ju wczeniej.
Jak wspomniaem, kierunek lewicowy czy wsobie
tradycyjnie antyklerykalizm z nastawieniem prospoecz-
nym. Kierunek prawicowy by obyczajowo iwiatopogl-
dowo konserwatywny, a przy tym elitarny, lekcewacy
doy spoeczne wraz z ich problemami. Tymczasem le-
wicowe w kwestii spraw religijnych ugrupowanie post-
KOR-owskie, ktre samo nazwao si kiedy lewic laic-
k, aktrego kontynuatorem zostaa Unia Demokratycz-
na, stao si skrajnie prawicowe wsprawach spoecznych
i nie rnio si praktycznie niczym w tym zakresie od
Kongresu Liberalno-Demokratycznego. Ten ostatni swoj
prawicowo opiera wanie na elitarnej opcji spoeczno-
ekonomicznej. Antyklerykalny lewicowy wiatopogld
grupy KLD iUD nie rni si zkolei niczym od takiego
wiatopogldu wchodzcych w biznes komunistw i ich
partii, SLD. Podzia na prawic ilewic jest tu zupenie
sztuczny. Moemy wszystkie te grupy uzna za lewic lub
za prawic, zalenie ktr cz ich tosamoci wemiemy
pod uwag. W rzeczywistoci reprezentuj one to samo.
29
Wstosunku do Kocioa s to grupy lewicowe, za wsto-
sunku do spoeczestwa ultraprawicowe.
Liberaowie zKLD bardziej ambitni, pazerni ikom-
petentni w swoim neoliberalizmie, osabili Uni Demo-
kratyczn, formujc osobne ugrupowanie. Zbieno po-
gldw pcha jednak obie grupy do sojuszu, jak rwnie
do sojuszu z neoliberalnymi postkomunistami. Doda tu
trzeba jeszcze atakujc wszystkich UPR, ktra jest matk
duchow caego obozu neoliberalnego, oraz SLD par-
ti pokomunistycznych biznesmenw. Te wszystkie grupy
to jedno ugrupowanie wielkiego biznesu. Neoliberalizm
opanowa zreszt w pierwszej fazie wszystkie elity, tak
e mogy one stacza gwatowne walki w sprawie abor-
cji, natomiast akcjonariat pracowniczy by blokowany
przez cay Sejm i Senat.
WieIki8iznesw natarciu
Przez prawie p wieku po wojnie gwnym obcym akto-
rem na polskiej scenie by wschodni Wielki Brat. Nastpnie
pojawi si inny aktor jest nim zachodni Wielki Biznes.
Jego oddziaywanie to nie tylko inwestycje (bardzo zreszt
nike), ale przede wszystkim propaganda idyktat oglnej
polityki gospodarczej, do czego upowania go rola wierzy-
ciela naszego dugu pastwowego.
Istnieje co, co nazywa si interesem midzynarodo-
wego kapitau. To po prostu silna grupa interesu. Amy
jako spoeczestwo te mamy swj interes. Ideologia
dzikiego kapitalizmu staa si ideologi uwaszczajcej si
nomenklatury, a program Dzielskiego sta si podstaw
porozumie okrgego stou. Jednak neoliberalizm nie
zosta wymylony wPolsce, aokrgy st go unas nie
zaprowadzi, a tylko usankcjonowa. Podkrelmy znw
fakt oczywisty, e neoliberalizm zosta rozdmuchany
na Zachodzie, a dziki kapitalizm i program Dziel-
skiego wprowadzono w Polsce jeszcze przed okr-
gym stoem, i e u jego podstaw tkwi pertraktacje
z naszymi zachodnimi wierzycielami, ktrzy takiego
kierunku przemian gospodarczych i ustrojowych so-
bie yczyli.
Mona si zastanawia, czy Dzielski sam wymyli
opublikowany przez siebie wr. program. Nie jest to
jednak takie wane. Wielki Biznes, poczwszy od wcze-
snych lat ., mg si ju sam, przed Dzielskim, przeko-
na, e znomenklatur niekoniecznie trzeba wojowa, lecz
mona zni po prostu ubi interes. Udzielanie pastwom
komunistycznym ogromnych kredytw ujawnio nie mniej
ogromn przekupno ipazerno nomenklatury. Przydzie-
lane kredyty miay wwikszoci posta towarow. Upycha-
no nam przy uyciu apwek rne buble lub po prostu rze-
czy niepotrzebne, ktre przeksztacay si pniej wzom.
Uraczone bublami przedsibiorstwa prboway je reklamo-
wa, ale reklamacje dziwnie utykay wcentralach handlu
zagranicznego. Od czasu do czasu dowiadywano si poczt
pantoow, e za sprowadzone, wybrakowane czy bezuy-
teczne urzdzenia kto na grze wzi apwk isprawa
si wyjaniaa. W czasach Gierka nie byo ju ideologw.
Prawie wszyscy komunici przy obie ywo zareagowali na
haso wodza: bogacie si.
To, co dzisiaj stao si faktem dokonanym, zarysowy-
wao si zatem do wyranie na horyzoncie ju w pierw-
szej poowie lat . Ita perspektywa bya chyba wyraniej
widoczna od zewntrz, od strony naszych kredytodawcw,
ni zwewntrz, znaszego podwrka. Dzielski nie musia
wic sam wymyla mechanizmu przemiany ustrojowej,
polegajcego na podsuwaniu komunistom pod nos kapita-
u prywatnego. Przypisywanie mocy sprawczej Magdalence
iokrgemu stoowi to megalomania. Faktem jest, e
zaczo si od Polski, jednak punktem zwrotnym nie bya
Magdalenka, lecz pertraktacje rzdu Rakowskiego z Mi-
dzynarodowym Funduszem Walutowym oraz uruchomio-
ne przez tene rzd uwaszczenie nomenklatury.
BNAb

P
A
U
L

H
O
C
K
S
E
N
A
R

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
V
E
R
M
I
N
I
N
C
/

nnrotskrjscrnr
rojnwesrnnv
nk1ouzncuoon
Wrtk8znrs
30
Okrgy st by potrzebny tylko do usankcjonowa-
nia procesu uwaszczenia aparatczykw, wdroenia wycie
wypracowanej wczeniej, poza spoeczestwem, polityki
gospodarczej i spacykowania tego spoeczestwa. Elity
opozycyjne doczyy do transakcji epoki, zawartej midzy
komunistami aWielkim Biznesem izaczy zniej wyci-
ga wasne korzyci.
Wielki Biznes by ijest zainteresowany ztrzech wanych
powodw, aby kapitalizm zosta zaprowadzony wanie przez
nomenklatur. Po pierwsze umoliwiao to bezkrwawy
przewrt. Ten aspekt planu zasuguje na szacunek. Po dru-
gie tego typu transformacja gwarantowaa powstanie po-
danej przez Wielki Biznes wersji kapitalizmu XIX-wiecznej,
antyzwizkowej. Po trzecie uwaszczona, si rzeczy na
zasadzie zodziejstwa, nomenklatura skonna jest wyprzeda-
wa interesy wasnego spoeczestwa za judaszowe srebrniki.
W Polsce Wielki Biznes zjednej strony pomaga wiatu
pracy wwalce zkomun, azdrugiej strony wabi j prywat-
nym kapitaem (nie swoim zreszt). Gdy wkocu napdza-
na kijem imarchewk komuna postanowia si uwaszczy
(na naszym wsplnym majtku), Wielki Biznes sta si jej
najlepszym sojusznikiem. Bowiem nie lubi on wpraw-
dzie komunizmu, ale kocha komunistw uwaszczonych.
To, czego Wielki Biznes nie lubi najbardziej, to zwiz-
ki zawodowe i wasno pracownicza. Uwaszczaj-
cy si komunici s najlepszym gwarantem przeciw-
dziaania rozwojowi takich instytucji i rozwiza.
Na narzuconym nam przez obie strony programie pry-
watyzacyjnym straci nie tylko polski wiat pracy, ale te
gospodarka i prawie cae spoeczestwo. Dotychczasowy
sposb likwidacji komunizmu nieodparcie kojarzy si zza-
koczeniem Folwarku zwierzcego Orwella. Jak pamita-
my, orwellowskie winie porozumiay si wkocu ze swym
wrogim dotd otoczeniem farmerw, uwaszczyy si i za-
choway swj folwark oraz wadz nad pozostaymi zwie-
rztami. Okazay si przy tym tak inteligentne, e wcale
nie musiay czyta broszurki Mirosawa Dzielskiego Jak
zachowa wadz wPRL.
jan Koziar
Post scriptum: Od napisania tej pracy mino lat. Konieczny
jest wic wspczesny komentarz. Ze wzgldu na brak miejsca
docz go do penej wersji tekstu, ktr zamierzam umieci
na przygotowywanej stronie internetowej.
Obywatel powstaje dziki zaangaowaniu dziesitek autorw,
grakw, tumaczy, korektorw iinnych aktywistw, ktrzy
swoj codzienn wolontariack prac umoliwiaj wydawanie
kwartalnika iksiek, organizowanie dyskusji, prelekcji, pokazw
lmowych iinnych dziaa.
Podoba Ci si to, co robimy?
Docz do nas!
Wesprzyj Fundusz Obywatela!
Dziki Twojej wpacie bdziemy mogli wydrukowa nastpny
numer gazety, zorganizowa pokaz lmowy, dojecha
zprelekcjami domaych miejscowoci. Kada podarowana
zotwka umoliwia rozwijanie naszych dziaa.
Wpaty mona przekazywa na konto:
Stowarzyszenie Obywatele Obywatelom
ul. Wickowskiego 33/126, 90-743 d
Bank Spdzielczy Rzemiosa
ul. Moniuszki 6, 90-111 d
numer konta:
78 8784 0003 2001 0000 1544 0001
z dopiskiem Fundusz Obywatela
Dzikujemy za wpaty
Janinie Reliszko, Markowi Stachurze,
Rafaowi Krysiowi iWojciechowi
Trojanowskiemu.
FUNDUS7 O8YWATLA
Twj wkad w dziaania otn oosun wsrtnrco
1o jrovnv sross nn runwozwq nrzntrznosc:
31
Czytajc Wall Street Journal, Forbesa,
Fortune i inne podobne pisma, mona
pomyle, e najwaniejszym dzieem whi-
storii ekonomii jest napisana przez Artura
Schopenhauera Erystyka, czyli sztuka pro-
wadzenia sporw.
Sens pytania: dlaczego nikt nie przewidzia obecnego
kryzysu gospodarczego? atwo podway, wymieniajc
takie nazwiska, jak William White, Nassim Nicholas Ta-
leb, Nouriel Roubini, Raghuram Rajan, noblici Joseph
Stiglitz iPaul Krugman ijeszcze dwudziestu, moe nawet
trzydziestu innych znanych ekonomistw. Przewidzieli oni,
czsto bardzo dokadnie, to, co si stao. Ludzie ci byli jed-
nak zmuszeni mwi szeptem. Licencj na gone mwienie
ogospodarce mieli faceci wkolorowych krawatach. Nieza-
leni i obiektywni ekonomici mogli najwyej opisywa
cz ng stonogi, w nadziei, e czytelnik sam bdzie
potra zbudowa obraz caego straszyda.
Tak byo. Dzi wiat jest ju inny. Naiwnoci byoby
jednak oczekiwa, e szybko otworz si oczy ludzi olepio-
nych friedmanowsk narracj. Tym bardziej, e neolibera-
lizm wstrzykuje w yy swoich piewcw duo pienidzy.
Cofnijmy si do roku . Wanie wtedy James
Burnham opublikowa leczc kaca po trockizmie ksi-
k e Managerial Revolution. Autor przewidzia w niej,
e komunistyczn rewolucj zastpi rewolucja mene-
derw. Nie ma bowiem koniktu pomidzy kapitaem
i prac. Jest tylko walka o to, kto bdzie kontrolowa
zarwno kapita, jak i prac.
Komunizm upad, lecz nomenklatura z Wall Street
odnosi co jaki czas olniewajce sukcesy. Ogromna wik-
szo spoeczestwa nazywa te sukcesy kryzysem.
Tym razem sukces jest jednak tak duy, e koniecz-
na staa si zmiana narracji. Pisane w starym stylu arty-
kuy prasowe i ksiki, a co za tym idzie wypowiedzi
telewizyjnych post-dziennikarzy, straciy swoj oguszaj-
c moc. Ludzie przestali si bowiem wstydzi tego, e
nie rozumiej rnicy pomidzy CDO (Collateralized
Debt Obligations) i CDS (Credit Default Swaps) i go-
no domagaj si prostej odpowiedzi na proste pytanie:
Gdzie s moje pienidze?
W mediach rozkwitaj wic nazwiska nowych eko-
nomicznych poetw. Klasykiem tego nurtu najwyraniej
chce zosta William D. Cohan. Trudno nie ulec urokowi
jego ksiek, e Last Tycoons (historia bankw inwe-
stycyjnych) oraz House of Cards (historia upadku Bear
Stearns). Czyta si je zwypiekami na twarzy. Odkadajc
te ksiki na pk, dostrzega si jednak, e ich okadki nie
koresponduj ztreci.
Ich obwoluty zdobi powinni przystojni faceci wnie-
nagannie skrojonych garniturach. Tacy, co to jak na praw-
dziwych mczyzn przystao jad po bandzie nawet wtedy,
gdy pi. Awtle powinny by koniecznie ttnice yciem
ulice Manhattanu, po ktrych spaceruj wilgotne brunet-
ki. S to bowiem ekonomiczne harlequiny, pisane po
to, aby powtrzy najmodniejsze obecnie tumaczenie
tego, co si stao: gdzie w Azji motyl zatrzepota skrzy-
dami i wywoana tym fala tsunami zalaa Nowy Jork.
ycie majakowskich nie jest jednak atwe. Zawsze czaj
si gdzie szpotascy.
Gwiazda Matta Taibbi rozbysa ksik e Great
Derangement (Wielki rozstrj). Taibbi opisa wniej stan
wiadomoci czonkw judeochrzecijaskiej sekty pasto-
ra Johna Hagee. Autor przeplata ten wtek obserwacjami
dotyczcymi pracy Kongresu USA. Kongres te jest bo-
wiem sekt, z t rnic, e tam Bogiem jest reelekcja.
Idc za ciosem, wdwutygodniku Rolling Stone (kwiet-
nia r.), Matt Taibbi opublikowa bardzo duy tekst
e Big Takeover (Wielkie zawaszczenie). Zaczyna si on
sowami: To koniec zostalimy ocjalnie, po krlewsku,
wydymani. adne imperium nie moe przetrwa, gdy zro-
biono z niego po wsze czasy pomiewisko.
Szokujcy to troch styl pisania ogospodarce, ale oka-
zao si, e szczypta kuchennej aciny jest niezbdnym
rodkiem stylistycznym, aby z elazn logik opisa, na
przykadzie AIG (American International Group), me-
chanizm dziaania Wall Street. Taibbi stawia wtym tekcie
Moty|e czy kara|uchy
Amerykaska prasa w czasach kryzysu
|rnzv |tcrk PLcuowsk
32
dobrze uzasadnion i udokumentowan tez: kryzys nie
zosta wywoany przez azjatyckie motyle, lecz przez no-
wojorskie karaluchy. Zajawka artykuu W globalnym kry-
zysie ekonomicznym nie chodzi o pienidze chodzi o wadz.
O tym, jak animatorzy Wall Street uywaj pakietu pomocowe-
go, aby rozpocz rewolucj wydawa si moe absurdalna.
Sytuacja jest jednak tak absurdalna, e sens maj teraz tylko
pozornie absurdalne tezy. Zbankrutoway przecie wszystkie
banki zbyt due, aby upa, apodatnikw zmuszono, eby
spacili ich dugi. Mao tego, ci sami ludzie, ktrzy spowo-
dowali kryzys, maj nas z niego wyprowadzi.
W blogosferze artyku Matta Taibbi wywoa burz.
W telewizji i w prasie panowaa jednak grobowa cisza.
W pewnych sytuacjach najskuteczniejsz form cenzury
jest bowiem tzw. zapis na nazwisko. Uwany obserwator
mg jednak zauway zwikszon aktywno na odcinku
odpowiedzialnej krytyki AIG. Starano si chyba zmniejszy
dysonans poznawczy pomidzy czytelnikami prasy ekono-
micznej iczytelnikami Rolling Stone. Cenzura cenzur,
jednak w prasowej mikroekonomii liczy si ilo sprzeda-
nych egzemplarzy iRolling Stone wyranie nie zamierza
odda bez walki zwikszonego nakadu. Wnumerze tego
pisma z lipca r. opublikowany zosta nastpny bar-
dzo obszerny artyku Matta Taibbi e Great American
Bubble Machine (Wspaniaa amerykaska maszyna do
robienia baniek).
Tekst ten zaczyna si sowami: Pierwsz rzecz, jak
powiniene wiedzie, jest to, e Goldman Sachs jest wszdzie.
Ten najpotniejszy na wiecie bank inwestycyjny jest jak
ogromna pijawka oplatajc twarz ludzkoci, przysysajca
si do kadego miejsca, ktre pachnie pienidzmi. Dalej jest
znw elazna logika, oparta ofakty inazwiska. Tym razem
na reakcj nie trzeba byo dugo czeka. Na pocztek
w ruch poszed napalm oskare o antysemityzm. Bez-
skutecznie. Do kontrataku wczyli si wic znani publi-
cyci pism iportali ekonomicznych: Charlie Gasparino ze
swoim Stop Blaming Goldman Sachs (Przesta oskar-
a Goldman Sachs), Michael Lewis zBashing Goldman
Sachs Is Simply aGame for Fools (Oczernianie Goldman
Sachs to po prostu gra dla durniw), Heidi Moore zWill
Everyone Please Shut Up About Goldman Sachs? (Niech
si wszyscy zamkn na temat Goldman Sachs!) iMatt Ta-
ibbi Is Just Plain Wrong (Matt Taibbi si po prostu myli).
Nie pomogo. Raczej zaszkodzio. Odezway si gosy
stawiajce dziennikarzy wkrawatach wnieciekawej sytuacji.
Najboleniej po apach dao im prestiowe pismo Columbia
Journalism Review, publikujc artyku Deana Starkmana
Dont Dismiss Taibbi (Nie lekcewamy Taibbi). Tekst ten
zaczyna si sowami: Powane dziennikarstwo nansowe, naj-
lepiej jak potra przewraca oczami i ciko sapie, aby wepchn
Matta Taibbi z powrotem do jamy alternatywnej prasy, skd
przyszed; dziennikarze ci robi jednak wielki bd.
Amerykaska opinia publiczna nie wierzy cho mi-
n ju grubo ponad rok wto, e kryzys si koczy. Finan-
sici wzili ponad miliardw dolarw okupu gotwk,
aFED da im podobno (nikt nie jest wstanie ustali, ile,
gdy FED zasania si tajemnic handlow) przeszo trzy
biliony w gwarancjach. W efekcie, gieda poszybowaa
w gr, a pensje i premie nansistw przekroczyy po-
ziom z czasw nadmuchanej przeszoci. Ronie jednak
wci liczba bezrobotnych i ludzi zmuszonych ogo-
si bankructwo. Malej te realne zarobki tych, ktrzy
pracuj. Nastroje na Main Street (Ulicy Gwnej; symbol
realnej gospodarki) s ze. Main Street rozumie, e okup
zapacony bankom przez Paulsona i Bernankego nie roz-
wiza problemu. Wielkie banki inwestycyjne dalej s nie-
wypacalne iczekaj na odpowiedni chwil, aby zada
drugiego TARP (Troubled Asset Relief Program) wwyso-
koci a strach pomyle.
Na wiato dzienne wypywaj te nowe informacje.
Na przykad o tym, e byy pracownik Goldman Sachs,
Sergey Aleynikow, ukrad kod programu do high-frequen-
cy trading. Ten rodzaj operacji giedowych, dokonywanych
przy pomocy komputerw o potnych mocach oblicze-
niowych, polega na superszybkim dokonywaniu transakcji
(praktycznie rwnoczesnego kupna isprzeday), co pozwala
m.in. bez ryzyka zarabia prowizj zwizan zkad trans-
akcj. Maa prowizja pomnoona przez du ilo transak-
cji powoduje wyjcie zgiedy sporych sum. Opinie co do
tego, czy jest to legalne, s oczywicie podzielone. Nie
ulega jednak wtpliwoci, e HFT nie ma nic wsplnego
zetyk. Jest to nastpny dowd na to, e Goldman Sachs
jest zaangaowany wtransakcje budzce wtpliwoci.
kuvzvs
nr zos1ne
wvwoennv
ruzrz
nzjn1vckr
uo1vtr,
trcz ruzrz
nowojouskr
knuntucuv
BNAb
n
a

B
R
E
N
T

T
H
O
M
S
O
N

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/

P
O
/

33
Innym wanym wydarzeniem jest odrzucenie przez
sd wniosku ozakoczenie wdrodze porozumienia stron
sprawy przeciw dyrekcji Bank Of America. Adwokat gene-
ralny Nowego Jorku, Andrew Cumo, oskary ich bowiem
onaduycia polegajce na wiadomym zatajeniu informacji
mogcych mie wpyw na cen akcji BofA. Wporozumie-
niu zawartym pomidzy BofA iinstytucj nadzoru nanso-
wego, SEC (Securities and Exchange Commission, Komisja
Papierw Wartociowych i Gied), proponowano dobro-
wolne zapacenie przez BofA milionw dolarw kary.
Zawarcie takiego porozumienia oznaczaoby uwolnienie
od odpowiedzialnoci karnej ludzi oskaronych o powa-
ne przestpstwa. Jest to druga, po aferze Bernarda Madoa,
wielka kompromitacja SEC.
Konieczna jest wic dalsza korekta narracji. Tygodnik
Time wnumerze z sierpnia opublikowa artyku wspo-
mnianego Williama D. Cohana e Rage over Goldman
Sachs (Wcieko wsprawie Goldman Sachs). Dziwny to
tekst. Autor, nawizujc do tekstu opublikowanego wRol-
ling Stone (nazwisko Taibbi nie przeszo mu przez gardo)
pisze: Blankfein [dyrektor generalny Goldman Sachs] wie-
rzy, e jego rma jest dobra dla swoich klientw, dla wiato-
wych rynkw kapitaowych oraz dla Ameryki. No c, ka-
demu wolno wierzy, ale czy wiara uniewani fakty przed-
stawione wartykule Matta Taibbi?
Jak wszyscy, chciabym wiedzie, co bdzie dalej. Bar-
dzo duo zaley od tego, jak w najbliszych miesicach
i latach postpowa bdzie prezydent Obama. W tej
chwili jest on za, a nawet przeciw. W przemwieniu
wygoszonym wrzenia atwo znale wtki wskazujce
na to, e przygotowywane s reformy, ktre ogranicz sza-
lestwa Wall Street. Staa si jednak rzecz bardzo dziwna.
Arianna Hungton zauwaya, e wtekcie dostarczonym
dziennikarzom przed przemwieniem, napisano: To em-
brace serious nancial reform, not ght it (naley zaakcep-
towa daleko idce reformy rynku nansowego, zamiast
je zwalcza). Wtrakcie przemwienia, Obama powiedzia:
embrace serious reform, not resist it. Czy zniknicie sowa
nancial oraz zastpienie twardego sowa ght (walczy)
mikkim sowem resist (opiera si), to przejzyczenie, czy
te jest to sygna zapowiadajcy zmian planw?
Cofnijmy si znw nieco. Wlipcowym numerze mie-
sicznika Harpers przeczyta mona (a raczej naley)
artyku Kevina Bakera Barack Hoover Obama. Prezy-
dent Herbert Hoover by jednym z najbardziej inteligent-
nych iwszechstronnie wyksztaconych prezydentw USA.
Gdy obejmowa urzd, rozpoczynaa si Wielka Depresja.
Kadencja Hoovera (-) to czas wspaniaych prze-
mwie, za ktrymi nie szy konkretne dziaania. To czas
straconej szansy na to, aby Ameryka szybciej imniejszym
kosztem uporaa si zkryzysem. Wwalce odrug kadencj
Hoover przegra z Franklinem Delano Rooseveltem i ten
arystokratyczny bawidamek przeprowadzi reformy, ktre
zakoczyy kryzys i stay si podwalin rozkwitu Amery-
ki. Ten tekst Obama przeczyta powinien co najmniej dwa
razy. Bardzo uwanie.
Jerzy Jacek Pilchowski

,

W
A
S
Z
Y
N
G
T
O
N
.

D
E
M
O
N
S
T
R
A
C
J
A

P
O
D
A
T
N
I
K

W

P
R
Z
E
D

C
E
N
T
R
A
L


B
A
N
K
U

G
O
L
D
M
A
N

S
A
C
H
S
BNAb
n
a

D
A
V
I
D

S
A
C
H
S
/
S
E
I
U

I
N
T
E
R
N
A
T
I
O
N
A
L

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
S
E
I
U
/

34
Krytycy socjaldemokracji doszuku-
j si rozmaitych zagroe, jakie ona
pono stwarza. Jeden zzarzutw do-
tyczy rzekomego tamszenia spoe-
czestwa obywatelskiego przez so-
cjaldemokratyczny reim.
Obawy te prbuje si uzasadnia
dwojako. Po pierwsze, pastwo opie-
kujce si obywatelem od koyski po
grb miaoby zmniejsza motywacj
do rnego rodzaju aktywnoci ikre-
atywnoci, zarwno na paszczynie
gospodarczej, jak i w sferze dziaal-
noci stowarzyszeniowej. Po drugie,
realizujc rozbudowane funkcje so-
cjalne przy pomocy sub publicz-
nych, pastwo wypiera lub ogranicza
naturalne instytucje pomocowe, jak
rodzina, wsplnoty ssiedzkie, sto-
warzyszenia itp.
S to zarzuty popularne szcze-
glnie w rodowiskach prawicowo-
liberalnych. Nie maj jednak wiele
wsplnego z prawd, co poka od-
woujc si do empirycznych przesa-
nek ilociowych i jakociowych. Na
przykadzie Szwecji, uznawanej za
kraj najbardziej dojrzaej socjal-
demokracji, zobaczymy wrcz, e
istnieje pozytywny wpyw welfa-
re state na kondycj spoeczestwa
obywatelskiego.
Nim obalimy wspomniane mi-
ty, warto ustali kwestie terminolo-
giczne, ktre bywaj przedmiotem
nieporozumie.
Po pierwsze, pastwo opieku-
cze wbrew temu, jak termin w ro-
zumiej jego krytycy na gruncie
skandynawskim nie oznacza paterna-
listycznego pastwa, ktre organizu-
je obywatelowi cae ycie. Taki mo-
del wprawdzie pojawia si wrnych
koncepcjach, ale ideowo odlegych
od szwedzkiej socjaldemokracji.
Jej doktryna jest realizowana
wwarunkach demokracji ito nie ja-
ko odgrny plan, ale raczej proces
rozwoju systemu spoecznego. Oby-
watele s wolni, a pastwo przede
wszystkim umoliwia korzystanie
z nansowanych przez siebie dobro-
dziejstw, nie za do tego zmusza. Nie
naley rwnie przesadza z opi-
niami o opiekuczoci. Polity-
ka socjaldemokratyczna obejmuje
wprawdzie funkcje typowo opie-
kucze wobec dzieci, osb starych,
chorych i niepenosprawnych, ale
z drugiej strony, i to od dawna
pastwo od dawna promuje wo-
bec rynku pracy postaw aktyw-
n, majc motywowa ludzi do
podejmowania zatrudnienia, za-
miast biernej wegetacji na garnusz-
ku opieki spoecznej.
Warto doda, e szwedzkie pa-
stwo opiekucze od pocztku lat .
podlegao reformom okrelanym
mianem welfare retrenchment. Po-
legay one m.in. na decentralizacji
ukadw zbiorowych pracy, a take
na wprowadzeniu zarzdzania syste-
mem wiadcze spoecznych w mo-
dule zwanym new public manage-
ment. Jak pokazuj badacze, zmiany
te, cho daleko idce z punktu wi-
dzenia zarzdzania polityk socjaln,
zperspektywy obywatela ijego praw
socjalnych nie byy a tak dalekosi-
ne, gdy zachowano fundament, czyli
uniwersalny system wiadcze socjal-
nych. Prezentujc wic stan spoe-
czestwa obywatelskiego w Szwecji
w ostatnich dekadach, bd trakto-
wa j nadal jako opiekucze pa-
stwo socjaldemokratyczne. Jednak
odnios si take do dowiadcze
tego kraju w tym zakresie we wcze-
niejszych latach, by pokaza, e na-
wet w okresie jeszcze silniejszej
opiekuczoci ze strony pastwa,
rozwj spoeczestwa obywatel-
skiego by moliwy, a nawet do
pewnego stopnia ramy instytu-
cjonalne temu rozwojowi sprzyjay,
okrelajc zarazem jego charakter.
Skala obywatelskiego
zaangaowania
W r. opublikowano wyniki
midzynarodowych porwnawczych
bada sondaowych onazwie Euro-
pean Social Survey. Zapytano wnich
respondentw oilo organizacji, do
ktrych nale. Spord kilkuna-
stu przebadanych krajw, do naj-
wikszej liczby organizacji nale
Mldzyurzdem
a rynklem
Pastwosoc[a|demokratycznea spoeczestwo
obywate|sklenaprzykadzleSzwec[l
ktrtt8tktLtnczvk
35
Szwedzi (rednio , czonkostwa
na osob), Duczycy (,), Norwe-
gowie (,), Holendrzy (,) i Au-
striacy (,). O kadym z krajw,
ktre znalazy si w pierwszej
pitce moemy powiedzie, e
maj silnie rozwinit polityk
spoeczn, za cis czowk sta-
nowi kraje skandynawskie (Fin-
landia ze wskanikiem , jest nieco
dalej, ale te w pierwszej poowie
rankingu). Na nastpnych po Au-
strii miejscach znajduj si kolejno
kraje takie, jak Luksemburg, Belgia,
Irlandia, Finlandia, Anglia, Niemcy,
Izrael (w tej grupie pastw obywa-
tel naley przecitnie do - orga-
nizacji). Na kocu rankingu, czyli
tam, gdzie obywatel jest czonkiem
mniej ni jednej organizacji, znaj-
duj si kolejno Francja, Sowenia,
Hiszpania, Wochy, Grecja, Wgry
iPolska
1
.
Pomijajc niuanse, wida, e na
podstawie European Social Survey
z r. moglibymy mwi o em-
pirycznym zwizku midzy pozio-
mem opiekuczoci, aaktywnoci
stowarzyszeniow obywateli. Naj-
wiksza jest ona w krajach skandy-
nawskich, a najnisza w pastwach
rdziemnomorskich oraz postko-
munistycznych, w ktrych popular-
na jest orientacja neoliberalna.
Wyniki ESS nie s odosobnio-
ne. Wedug Bada Prillera iZimmer
z r., wktrych porwnano par-
tycypacj wTrzecim Sektorze (organi-
zacje pozarzdowe) mieszkacw r-
nych krajw, wynika, e jeli chodzi
o czonkostwo w organizacjach, jest
ono najwiksze w Szwecji ( ba-
danych), Norwegii (), Holandii
() i Austrii (). Nastpnie
w rodku rankingu s takie kraje,
jak Belgia, Niemcy, Anglia i Irlan-
dia. Wyranie gorzej wypadaj Fran-
cja (), Hiszpania (), Wochy
(), Wgry () iPolska ()
2
.
Niewtpliwie w przypadku kra-
jw rdziemnomorskich (iponiekd
take Polski), te wskaniki mog by
nisze take ze wzgldu na to, e cz
osb angauje si w dziaania orga-
nizowane przez Koci (szczeglnie
silny w tych spoeczestwach) lub
w niesformalizowane inicjatywy na
rzecz spoecznoci. Innym powodem
moe by silniejsza pozycja rodziny
wtych krajach, co zapewne powodu-
je mniejsz skonno do integracji
zosobami niespokrewnionymi.
Niemniej jednak, jeli chcemy
si trzyma kryterium zaangaowa-
nia obywatelskiego, ktre jest mie-
rzalne take w perspektywie porw-
nawczej, nie sposb pomin faktu,
e kraje skandynawskie, a przede
wszystkim Szwecja, okazuj si by
krajami najsilniejszego ruchu stowa-
rzyszeniowego w Europie. Jak wyja-
ni w fenomen?
Praktycznie do pocztku lat .
stan Trzeciego Sektora wkrajach nor-
dyckich nie by przedmiotem szcze-
glnego zainteresowania nauk spoecz-
nych ipolitycznych, gwnie za spraw
tego, e sektor publiczny (pastwowy)
by wnich motorem rozwoju na skal
niespotykan w innych kapitalistycz-
nych krajach zachodnich. Std te
mg si wzi przesd, e owo spoe-
czestwo obywatelskie jest wkrajach
skandynawskich znikome lub ma nie-
wielkie znaczenie dla samych obywa-
teli. Co wicej, rozwj publicznego
sektora usug spoecznych uznawano
za wyraz postpu wzgldem dawnych,
nieco paternalistycznych form po-
mocniczoci, realizowanych przez or-
ganizacje charytatywne.
Lata . przyniosy potrzeb
racjonalizacji systemu opartego na
BNAb
n
a

J
O
A
K
I
M

L
I
N
D

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
J
O
A
K
I
M
L
I
N
D
/

36
sektorze publicznym, ktry w zmie-
niajcych si okolicznociach eko-
nomicznych i demogracznych nie
mg ju aspirowa do samowystar-
czalnoci. Wprowadzono wwczas
now strategi zarzdzania syste-
mem, wspomniane ju new public
management. Polegaa ona m.in. na
przekazaniu pewnych funkcji, dotd
niemal wycznie publicznych, pod-
miotom prywatnym i spoecznym.
Dziki temu powstay wewntrzne
rynki w odniesieniu do poszczegl-
nych segmentw spoecznych, gdy
wspomniane podmioty musiay nie-
kiedy konkurowa o przyznanie im
okrelonych zada i dotacji przez
pastwo lub gminy. Jednoczenie
szwedzki obywatel zachowa swoje
prawa socjalne, tyle e odtd pa-
stwo zajmuje si gwnie projekto-
waniem, nansowaniem i koordy-
nacj, za samo dostarczanie usug
w wikszym ni dotd stopniu sta-
o si domen organizacji pozarz-
dowych. Cho gwnym dostarczy-
cielem usug spoecznych pozosta
sektor publiczny, wzroso zapotrze-
bowanie na aktywno organizacji
Trzeciego Sektora. Decydenci poli-
tyczni ibadacze zaczli zatem uwa-
niej przyglda si zasobom kapitau
spoecznego istrukturom spoecze-
stwa obywatelskiego.
Historia spoeczestwa
obywatelskiego
Warto cofn si do dowiadcze,
ktre stanowiy podglebie dla roz-
woju civil society. Michele Micheletti
wswej ksice Civil society and State
Relations in Sweden (), w kt-
rej analizuje szwedzkie spoecze-
stwo obywatelskie, wychodzi od tezy,
e fundamentem jego nowoczesnej
postaci byy ruchy spoeczne, akcje
kolektywne i organizowanie si roz-
maitych grup interesu. Na bazie ich
rozwoju, autorka dokonaa periody-
zacji ewolucji szwedzkiego civil socie-
ty. Wyrnia ona nastpujce fazy:
I. - czas inicjacji for-
macyjnej szwedzkich ruchw spo-
ecznych. W pocztkowej fazie ru-
chy te byy nastawione na realizacj
celw takich, jak wolno (zwasz-
cza religijna) i prawo do zakadania
stowarzysze. Jako pierwsze zaczy
powstawa, jeszcze wpierwszej poo-
wie XIX w., ruch wolnych kociow,
stanowicy przeciwwag dla hierar-
chicznego, konserwatywnego kocio-
a pastwowego, oraz stowarzyszenia
antyalkoholowe (propagujce umiar
w spoywaniu lub cakowit absty-
nencj). Oba ruchy ze sob wsppra-
coway. W drugiej poowie XIX w.
zacz si formowa ruch zwizkowy,
a pod koniec stulecia take ruch na
rzecz pokoju oraz ruch praw kobiet.
II. do koca lat . de-
nie ze strony ruchw spoecznych do
demokratyzacji i wpywu na oglny
ksztat systemu politycznego. Ww-
czas niektre istniejce wczeniej ru-
chy spoeczne ulegy umasowieniu
iinstytucjonalizacji (ruch zwizkowy),
podczas gdy inne, jak ruch abstynenc-
ki iwolnych kociow, zaczy traci
na znaczeniu. Ruchy przeksztacay
si wpartie polityczne lub wspieray
je, co owocowao upolitycznieniem
poszczeglnych organizacji obywatel-
skich iprowadzio do wzalenoci
od ukadu politycznego spadku lub
wzrostu ich znaczenia. Innymi pro-
cesami byo skoniktowanie si r-
nych ruchw oraz wzrost znaczenia
ruchu konsumenckiego.
III. Lata ., czyli okres tzw.
strong society. W zwizku z europej-
skim nacjonalizmem, a take kryzy-
sem gospodarczym, pojawia si po-
trzeba konsolidacji spoeczestwa.
Cigle powstaway nowe ruchy, acz-
kolwiek byy one mniej skoniktowa-
ne ni we wczeniejszych dekadach.
IV. Lata . i ., okres tzw.
Swedish model. Wwczas zacz si
ksztatowa specyczny model pa-
stwa dobrobytu. Liczyy si gwnie
organizacje zwizkowe pracowni-
kw oraz podmioty reprezentuj-
ce pracodawcw. Pomniejsze ruchy
raczej upaday lub dowiadczay
stagnacji.
V. Lata i. fala spoecznej
radykalizacji. Zaczto kontestowa
dotychczasowy, korporacyjny ad
spoeczno-polityczny, w ktrym de-
cydujc rol odgryway najwiksze
organizacje zwizkowe, posiadajce
znaczny wpyw na polityk. Wokre-
sie tym nabray znaczenia ruchy fe-
ministyczny ipacystyczny.
VI. Lata . i . w kocw-
ce lat ., bdcych okresem kryzysu
legitymizacji dotychczasowego syste-
mu, dono do re-pluralizacji spoe-
czestwa obywatelskiego, atake do
Wskanik zatrudnienia wTrzecim Sektorze ogu ludnoci aktywnej zawodowo.
Kraj Wykonujcy prac odpatnie Wolontariusze Dziaajcy wTrzecim Sektorze ogem
Finlandia 2,4% 2,8% 5,3%
Norwegia 2,7% 4,4% 7,2%
Szwecja 1,7% 5,1% 7,1%
rednia wkrajach
wysokorozwinitych
4,7% 2,7% 7,4%
rednia w36
badanych krajach
2,7% 1,6% 4,4%
rdo: Johns Hopkins Comparative Nonprot Sector Project (CNP) 2005.
37
powrotu do budowania wsplnoty
zsilniej syszalnym gosem oby wa teli.
Wpyw na to miay take procesy
post-industrializacji gospodarki, kt-
re rodziy nowe wyzwania, oraz prze-
mylenie relacji midzy pastwem
aspoeczestwem obywatelskim.
Szwedzkie civil
society dzisiaj
Niewtpliw zalet analiz Micheletti
jest to, e systematyzuj wiedz hi-
storyczn na temat spoeczestwa
obywatelskiego, wic jego roz-
wj z ksztatowaniem si pastwa
szwedzkiego. Jej perspektywa ujmu-
je civil society przez pryzmat wielkich
ruchw, nastawionych na zmian
rzeczywistoci spoeczno-politycz-
nej i realizowanie istotnych celw,
jak poszerzenie praw kobiet, pokj,
walka zalkoholizmem, ochrona praw
pracowniczych, wolno religijna itp.
Przywouje to na myl polsk trady-
cj wielkich ruchw spoecznych XIX
iXX wieku, ale zdaje si nie do koca
obejmuje to wszystko, z czym zwy-
klimy kojarzy wspczesne spoe-
czestwo czy postawy obywatelskie
wwarunkach pokoju. Mam na myli
og oddolnych inicjatyw zajmu-
jcych si najrniejszymi sprawami,
ale nie zawsze nastawionych na zmia-
n spoeczn czy dziaanie ooglno-
krajowym zasigu. W dalszej czci
przez spoeczestwo obywatelskie
bd rozumia, podobnie jak wik-
szo autorw, og dobrowolnych
organizacji non-prot oraz nie-
formaln pomoc i opiek wiad-
czon przez ssiadw, znajomych
i krewnych spoza gospodarstwa
domowego.
Narracja zaproponowana przez
autork koczy si w poowie lat
., awic wmomencie, od ktrego
moemy zacz mwi o wspcze-
snym spoeczestwie obywatelskim
w Szwecji. W jaki sposb jego obli-
cze byo i jest determinowane przez
model dobrobytu realizowany dotd
wznacznej mierze przez pastwo?
Odpowied nasunie si, gdy po-
wiemy o cechach charakterystycz-
nych spoeczestwa obywatelskiego.
Warto uwzgldni tu dwie zasadni-
cze zmienne:
a) gwny obszar aktywnoci
b) stopie profesjonalizacji Trze-
ciego Sektora, mierzony m.in. skal
zatrudnienia (wzgldem oglnego
zatrudnienia wkraju oraz wzgldem
cznej liczby osb dziaajcych wor-
ganizacjach pozarzdowych).
Eva Jeppsson Grassman wskazu-
je, e w Szwecji, podobnie jak w po-
zostaych krajach nordyckich, ak-
tywno w Trzecim Sektorze kon-
centruje si na takich sferach, jak
kultura, sport, czas wolny i rekre-
acja, za w mniejszym stopniu na
tradycyjnych funkcjach socjalnych,
opiekuczych i zdrowotnych
3
.
Nordycki Trzeci Sektor, mimo
nie mniejszych rozmiarw ni jego
odpowiedniki w wielu innych kra-
jach europejskich, charakteryzuje si
jednoczenie niszym stopniem pro-
fesjonalizacji. Wikszo pracy wy-
konuj wolontariusze, azatrudnienie
worganizacjach pozarzdowych jest
bardzo ograniczone. Szczeglnie do-
tyczy to wanie Szwecji. Spjrzmy
na powysz tabel.
Jak widzimy, w trzech krajach
skandynawskich odsetek zatrud-
nionych w Trzecim Sektorze jest
zwaszcza wSzwecji wyranie niszy,
cho pod wzgldem powszechnoci
Trzeci Sektor Szwecja Norwegia Finlandia
Wielka
Brytania
Francja Niemcy Holandia
Udzia Trzeciego
Sektora wPKB (%)
4,1 3,7 3,9 6,8 3,8 4,0 15,5
Zatrudnienie wTrzecim
Sektorze wrelacji do
oglnego zatrudnienia (%,
wprzeliczeniu na pene etaty)
2,3 3,9 3,0 6,4 5,0 5,1 12,7
Zatrudnieni wIII-sektorowych
organizacjach zdrowotnych
jako odsetek zatrudnionych
wsektorze non-prot
5 9 22 4 14 29 41
Zatrudnieni wIII-sektorowych
organizacjach opieki socjalnej
jako odsetek zatrudnionych
wsektorze non-prot
12 24 17 13 40 39 19
Udzia wolontariatu wcaoci
prac wykonanych wramach
Trzeciego Sektora
79,5 63,2 54,3 44,2 51,6 40,4 37,1
rda: Lundstrm & Wijkstrm 1997; Salamon 1999; Salamon, Sokoowski & List 2003, cytowane za: Eva
Jeppsson Grassman, What is the role of the third sector in Nordic care for elderly people? [w:] Aila-Leena Matthies
(red.), Nordic civic society organisations and the future of welfare services, Nordic Council of Ministers, Kopenhaga
2006. http://www.sgw.hs-magdeburg.de/projekte/nordic/Aila_Leena_rapport_endelig[1].pdf
38
zaangaowania w dziaania orga-
nizacji pozarzdowych pastwa te
nie ustpuj pozostaym (powyej
redniej dla krajw uwzgldnionych
wbadaniu ina poziomie redniej dla
krajw wysokorozwinitych).
Warto te przedstawi bardziej
szczegowe dane dla kilku wybra-
nych krajw o podobnym poziomie
rozwoju.
Cho tabela bazuje na danych
z rnych lat, pozwala uchwyci
pewne oglne, zasygnalizowane ju
tendencje. W Szwecji wystpuje po-
nadprzecitny udzia wolontariatu
w ramach civil society. Zdecydowa-
nie mniejszy ni wpozostaych pa-
stwach (zwyjtkiem Wielkiej Bryta-
nii) jest udzia zatrudnionych w or-
ganizacjach non-prot zajmujcych
si wiadczeniami socjalnymi izdro-
wotnymi. Wynika to moe zdwch
wspomnianych cech szwedzkiego
sektora spoecznego, tj. orientacji
na inne dziedziny, tj. sport, kultur
irekreacj.
Zarwno obszary dziaalno-
ci, jak i stopie profesjonalizacji
szwedzkiego spoeczestwa oby-
watelskiego daj si atwo wytu-
maczy ksztatem tamtejszego sys-
temu welfare. Poniewa wielko
sektora publicznego, take w zakre-
sie usug socjalnych, zdrowotnych
i opiekuczych, jest szczeglnie im-
ponujca nawet na tle pozostaych
pastw skandynawskich, nie istnia-
a przez dugi czas funkcjonalna za-
chta dla ludzi chccych dobrowolnie
wykonywa te czynnoci, wic nie
zakadali oni wtym celu zbyt wielu
organizacji spoecznych. Spora cz
obywateli wiedzc, e pastwo do-
brze dba onich io tych najbardziej
potrzebujcych, decyduje si wczasie
wolnym oddawa dziaalnoci ocha-
rakterze kulturalnym, sportowym
czy hobbystycznym.
Nie znaczy to, e nie powsta-
way oddolne organizacje czy fun-
dacje zajmujce si problematyk
zdrowotn. Powstaway, ale ich
dziaalno w mniejszym stopniu
koncentrowaa si na bezpored-
nim wiadczeniu usug, bardziej
za na reprezentowaniu danej gru-
py, badaniu konkretnego proble-
mu, tworzeniu sieci wsparcia i in-
formacji dla grup nim dotknitych
oraz uwraliwianiu wadz i opinii
publicznej na okrelon kwesti
spoeczn. Przykadem moe tu
by prnie dziaajcy ruch zajmuj-
cy si problemem AIDS. Organiza-
cje te nie tylko zaoferoway pomoc
osobom dotknitym chorob, ale
take przyczyniy si do upowszech-
nienia w spoeczestwie wiado-
moci istnienia tej choroby oraz jej
przyczyn. Liczni badacze (von Wal-
den Laing & Pesto ; Johans-
son ) sugeruj, e dziki temu
ruchowi liczba zaraonych wirusem
HIV jest w Szwecji nisza ni w in-
nych krajach.
Przeobraenia
izagroenia
Cho pokosie opisanych wyej me-
chanizmw widzimy we wzgldnie
aktualnych danych statystycznych
(pokazanych w powyszych tabe-
lach), warto jeszcze raz przypomnie,
e system jako cao uleg wlatach
. dynamicznym zmianom, co prze-
oyo si take na specyczny modu
wspistnienia welfare state i civil so-
ciety. Spjrzmy na ponisz tabel.
Dynamika systemu w poprzed-
niej dekadzie pokazuje, e wSzwecji
wlatach . udzia pastwa wwiad-
czeniu usug w ramach systemu
welfare spad podobnie, jak wFinlan-
dii, ale wodrnieniu od tego drugie-
go kraju, nie wzrs tu udzia sektora
spoecznego, lecz prywatnego.
Wprawdzie szwedzcy obywatele
nadal maj zagwarantowane prawo
do uniwersalnych wiadcze socjal-
nych oszerokim zakresie, lecz niepo-
koi tendencja, e w parze z czcio-
wym wycofywaniem si pastwa
z dostarczania wiadcze nie idzie
zauwaalny wzrost liczby podmio-
tw gospodarki spoecznej dziaa-
jcych w tym zakresie. Moe to by,
jak sdz, wyraz instytucjonalnego
nieprzystosowania szwedzkiego spo-
eczestwa obywatelskiego do zmia-
ny dominujcego prolu aktywno-
ci ze sportu, kultury irekreacji na
wiadczenie usug socjalnych. Aspro-
stanie, choby czciowe, temu wy-
zwaniu wydaje si by potrzeb do
wan, szczeglnie wobec postpu-
jcego starzenia si spoeczestwa
i zwizanego z tym wzrostu kosz-
tw usug socjalnych iopiekuczych.
Niestety, badania pokazuj, e sektor
usug kierowanych do osb starszych
jest tym segmentem systemu welfare,
w ktrym udzia podmiotw pry-
watnych (a nie spoecznych) wzrs
najszybciej.
Jak si okazuje, przywizani do
modelu szwedzkiego badacze zgasza-
j obawy dotyczce nie tylko nierw-
nowagi we wzrocie udziau sektora
pro-prot, wporwnaniu zsektorem
non-prot, ale oglnie wobec wyco-
fywania si pastwa (take na rzecz
Trzeciego Sektora) z rozwizywania
Publiczny
wiadczeniodawca (%)
Organizacja
non-prot (%)
Organizacja
pro-prot (%)
cznie
(%)
W wartociach
liczbowych
1990 2000 1990 2000 1990 2000 1900 2000
Finlandia* 87,9 76,0 11,6 18,1 0,5 5,9 100 11 674 157 275
Szwecja** 93,0 88,6 3,5 3,3 2,9 8,1 100 90 000 80 000
rdo: * Kauppinen/Niskanen 2005, ** Trydegrd 2001; podaj za: Aila-Leena Matthies, Civic society
organisations and the challenges of welfare services [w:] Aila-Leena Matthies (red.) op. cit.
39
poszczeglnych kwestii spoecznych.
Dla przykadu Marie Nordfeldt, kt-
ra badaa polityk wobec bezdomno-
ci wSzwecji, akonkretnie przekazy-
wanie zada pastwa organizacjom
spoecznym, zwrcia uwag na kil-
ka problematycznych aspektw tej
zmiany:
Problem odpowiedzialnoci
i praw jednostki staje si w sy-
stemie welfare-mix mniej czy-
telny. Na przykad, kto ma
wwczas decydowa, czy i jak
kierowa si zasad dawania
wdki zamiast ryby?
Jeli organizacje bior na sie-
bie odpowiedzialno za zada-
nia adresowane do konkret-
nych grup, system publiczny
moe tym uzasadnia swoje
wycofanie si ze zobowiza
dotyczcych owych grup. Or-
ganizacje spoeczne s ww-
czas nie tylko zapraszane do
wsppracy, ale niekiedy pod-
mioty publiczne mog wyko-
rzystywa j, by przerzuca na
nie odpowiedzialno
4
.
Dlaczego pastwo
dobrobytu sprzyja
aktywnoci
obywatelskiej?
Niezalenie od przeobrae, jakim
podlega w Szwecji zarwno pa-
stwo dobrobytu, jak ispoeczestwo
obywatelskie wjego ramach, owo ci-
vil society w tym kraju mogo zaist-
nie oraz sprawnie si rozwija. Jak
pokazuj dane statystyczne, samo-
organizacja spoeczna ma si tam
wci dobrze, przynajmniej wsensie
ilociowym.
Warto si zastanowi, jakie ce-
chy socjaldemokratycznego pa-
stwa dobrobytu sprawiy, e ludzie
byli w ogle skonni angaowa si
w ycie spoeczne. Tradycyjnie mo-
na wskazywa na czynniki wynika-
jce z kultury i historii, ale rwnie
przydatna moe si okaza analiza
czynnikw bardziej wieych i doty-
czcych adu instytucjonalnego.
Pozwol sobie sformuowa kil-
ka wasnych hipotez odnonie do
pozytywnego wpywu modelu szwe-
dzkiego na rozwj spoeczestwa
obywatelskiego wtym kraju.
a) Warunki i poziom ycia.
Szwecja to kraj owyjtkowo niskich
wskanikach wykluczenia spoecz-
nego i ubstwa. Natomiast wysoki
jest tu standard ycia, przejawiaj-
cy si wysokim poziomem zaspo-
kojenia podstawowych potrzeb ma-
terialnych i mieszkaniowych oraz
uniwersalnym dostpem do wielu
dbr i usug. W zwizku z powy-
sz charakterystyk moemy uzna,
opierajc si na znanej piramidzie
Maslowa, e wobec zaspokojenia
wikszoci potrzeb materialnych,
ludzie bd lokowa swe potrzeby
ju nie tyle w zapewnieniu mate-
rialnego bytu, ale take w uczest-
nictwie i w samorealizacji. Ponad-
to, w Szwecji kulturowa norma
Jantelagen, mwica, e spoecz-
nie wszyscy jestemy rwni i nie
naley manifestowa swej wy-
szoci w niemal adnym aspekcie,
moe hamowa wol uczestnictwa
w wycigu po jeszcze wiksz ilo
dbr konsumpcyjnych i prestio-
wych, a zamiast tego skania do
realizacji indywidualnych zain-
teresowa oraz zbiorowych aspi-
racji w ramach spoeczestwa
obywatelskiego.
b) Poziom nierwnoci. Szwe-
cja to kraj niewielkich kontrastw
spoecznych, co jest moliwe dzi-
ki wysokiemu wskanikowi redy-
strybucji podatkowej, ale nie tylko.
Rwnie pierwotna dystrybucja do-
chodu jest tu wzgldnie zrwnowa-
ona, dziki dobrze zorganizowanej
reprezentacji klasy pracowniczej, kt-
ra dba oto, by najnisze zarobki nie
byy zbyt niskie. Do tego dochodzi
wspomniana zasada Jantelagen, spra-
wiajca, e istniejce rnice nie s
na paszczynie ycia zbiorowego
podkrelane przez osoby znajdujce
si na wysokich szczeblach drabiny
spoecznej. w niewielki stopie
nierwnoci, jak si wydaje, rw-
nie moe sprzyja zaangaowaniu,
gdy ludziom, ktrzy maj podob-
n sytuacj spoeczn, atwiej si
porozumie i inicjowa wsplne
dziaania. Zbyt due nierwno-
ci prowadz natomiast zwykle do
spoecznej dezintegracji i powsta-
wania nieformalnych barier mi-
dzy osobami nalecymi do r-
nych warstw.
c) Stosunki pracy. Brak wiel-
kich koniktw w miejscu pracy
rwnie sprawia, e ludzie mog
koncentrowa si na aktywnoci
pozazawodowej. Nie mam tu na
myli wycznie wzgldnie wysokich
zarobkw wniszych warstwach ani
stosunkowo krtkiego czasu pracy
(poniej redniej unijnej), ale tak-
e to, e pracownicy s silnie repre-
zentowani izorganizowani wzwiz-
kach zawodowych. Wysoka jest rw-
nie stopa zastpienia w okresie po
utracie pracy, nie pozostaje wreszcie
bez znaczenia stosunkowo niski po-
ziom stresu, jakiego dowiadczaj
pracownicy.
Wszystkie trzy wspomniane
czynniki stosunki pracy, przy-
zwoity, cho niekoniecznie przesad-
nie wysoki poziom ycia wikszoci
obywateli oraz niewielkie kontrasty
spoeczne mona uzna za sprzy-
jajce rozwojowi spoeczestwa oby-
watelskiego. Jednoczenie wszyst-
kie one, a szczeglnie ich wsp-
wystpowanie, s w jakim stop-
niu charakterystyczne dla modelu
pastwa socjaldemokratycznego,
z zasady zmierzajcego do ograni-
czania nierwnoci, zapewnienia
dobrobytu szerokim grupom oraz
uwzgldniajcego podmiotowo
pracownikw najemnych.
Spoeczestwo
aktywnych
samotnikw?
Rozwojowi spoeczestwa obywa-
telskiego zdaje si sprzyja zarwno
nieprzerwana historycznymi zawiro-
waniami tradycja oddolnych ruchw
spoecznych, jak i formua socjalde-
mokratycznego pastwa. Jest nato-
miast jeszcze jeden czynnik, ktry
zrazu wydawa mi si niesprzyjajcy
zaangaowaniu.
40
Gdy uczestniczyem na uczel-
ni Hgskolan Dalarna w serii wy-
kadw wramach kursu Wstp do
szwedzkiej kultury ispoeczestwa,
prowadzcy zajcia profesor Teke-
ste Negash opowiada, powoujc
si m.in. na literatur, o specycz-
nej cesze naszych zamorskich ssia-
dw, jak jest rezerwa wkontaktach
midzyludzkich (poza osobami naj-
bliszymi), dystans wobec oywio-
nych relacji. Pono gdy Szwed ma
piciu znajomych, moe ju dum-
nie mwi, e posiada wielu przyja-
ci. Trudno to sprawdzi, niemniej
roczny pobyt wtyme kraju skania
mnie do dania wiary owej diagnozie.
W wietle tych ustale zastanawia,
jak to moliwe, e w zindywidu-
alizowanym, wrcz wyizolowa-
nym spoeczestwie, ludzie s
jednoczenie tak bardzo skonni
do stowarzyszania si?
Gdy zapytaem oto prof. Nega-
sha, odpowiedzia, e wbrew pozo-
rom nie ma tu sprzecznoci. Szwedzi,
ktrzy niejednokrotnie s czonka-
mi kilku stowarzysze jednocze-
nie, nie musz przy tym sprowa-
dza zawartych wnich relacji na po-
ziom bardziej osobisty, co nie zna-
czy, e nigdy tak wanie nie czyni.
Na przykad mj rozmwca, ktry
w latach . dziaa w stowarzysze-
niu Solidarnoci z Polakami, po-
zna wnim swoj on, zktr jest
do dzi. Pytany, co skonio go do
udziau w tym ruchu, odpowie-
dzia: Co innego mona robi,
tu tak szybko jest ciemno i zim-
no, ludzie by si zanudzili, gdyby
nie dziaali. Moe wanie w ob-
liczu owej wypracowanej stabili-
zacji spoecznej i bytowej, ktra
mogaby przerodzi si w spoecz-
n nud, Szwedzi staj si bardziej
skonni do aktywnoci?
Pastwo nie wadzi
Z powyszych analiz wynika, e
nie istnieje aden ujemny zwizek
midzy pastwem opiekuczym
a spoeczestwem obywatelskim.
Wrcz przeciwnie pastwo,
ktre w granicach rozsdku dba
o obywateli, sprzyja raczej ich po-
zazawodowej aktywizacji ni bier-
noci. Ludzie przepracowani, po-
zbawieni pracy lub permanentnie
obawiajcy si o jej utrzymanie,
zwaszcza gdy nie istnieje dosta-
tecznie rozwinity sektor zabez-
piecze spoecznych, bd praw-
dopodobnie mniej skonni do
dodatkowej aktywnoci. W pa-
stwach postkomunistycznych, jak
i tych z pasa rdziemnomorskiego,
poziom aktywnoci w stowarzysze-
niach jest oglnie niszy ni w kra-
jach o rozbudowanym systemie za-
bezpiecze, jak Austria, Holandia
czy Belgia, a zwaszcza ni w kra-
jach skandynawskich, ktre (gw-
nie Szwecja iDania) wyranie przo-
duj wtym rankingu.
Warto jednak zwrci uwag, e
to, jaki istnieje wdanym kraju model
spoeczny, okrela nie tylko wielko,
ale take prol spoeczestwa oby-
watelskiego. W Szwecji spenia ono
w przewaajcej mierze funkcje nie
socjalne, lecz sportowe, rekreacyjne
i kulturalne, a jeli ju podejmuje
si spraw socjalnych, chodzi bardziej
obadanie ireprezentowanie grup do-
tknitych danym problemem, mniej
za obezporednie wiadczenie usug.
Tym nadal w przewaajcej mierze
zajmuje si sektor publiczny, a tak-
e rodzina, uzyskujca z tego tytu-
u wsparcie pastwa. Dla przykadu,
wroku szwedzki rzd przezna-
czy milionw koron szwedzkich
(korona bya wwczas rwnowana
okoo euro) dla gmin na wsparcie
osb, ktre opiekuj si niesprawnymi
czonkami swoich rodzin
5
. Ci obywa-
tele, ktrzy chc wolontarystycznie
partycypowa w dostarczaniu usug
socjalnych, zdrowotnych i opieku-
czych, zwykle przyczaj si do ju
istniejcych placwek publicznych,
a niekiedy take prywatnych i spo-
ecznych, zamiast zakada wasne.
Szwecja, ktra od lat relatywnie
dobrze radzi sobie z wykluczeniem
i nierwnociami spoecznymi, stoi,
jak inne pastwa, przed problema-
mi zwizanymi zdemogra. To nie
wynik zaniecha w sferze spoecz-
nej, ale raczej wyraz oglnych ten-
dencji cywilizacyjnych. Mona na-
wet powiedzie, e w krajach, ktre
wicej zainwestoway w dobrobyt
swych spoeczestw, to ryzyko jest
bardziej naglce, gdy dugo ycia
szybciej ni gdzie indziej osigna
wysoki poziom. Jednoczenie kraje
te maj wiksze dowiadczenia i le-
piej rozwinit infrastruktur insty-
tucjonaln do radzenia sobie z kwe-
stiami spoecznymi, wtym demogra-
czn. Niemniej jednak, sam system
publiczny ma mae szanse, by tego
dokona. Dlatego ju teraz t kwe-
sti naley traktowa jako wyzwanie,
zktrym zmierz si nie tylko insty-
tucje pastwowe, ale ispoeczestwo.
Spoeczestwo obywatelskie, miejmy
nadziej.
Rafa Bakalarczyk
Przyplsy:
+. Diagnoza Spoeczna . Warunki ija-
ko ycia Polakw raport,1. Czapl-
skl,T.Panek(red.),warszawa:oo;.
:. Zlmmer A., Comparing Nonprot Em-
beddedness in the Nordic and East
European Countries /w/: Alla-Leena
Matthles (red.), Nordic civic society or-
ganisations and the future of welfare
services, Nordlc Councll of Mlnlsters,
Kopenhaga:oo6.
. Lva 1eppsson Grassman, What is the
role of the third sector in Nordic care for
elderly people? |w:| Alla-Leena Mat-
thles(red.),op.clt.
(. Alla-Leena Matthles, Selected aspects
of the area of citizenss organisations
|w:|Alla-LeenaMatthles(red.),op.clt.
. Care of the elderly in Sweden,Mlnlstry
of Health and Soclal Analrs, Szwec[a,
padzlernlk:oo;.
41
Wskutek wyeliminowania opozycji politycznej ispoecznej,
zamach stworzy warunki do przeobrae gospodarczych.
Prowadzona od lat . polityka zmniejszania importu po-
przez uprzemysowienie kraju, zastpiona zostaa orienta-
cj na gospodark nastawion na produkcj eksportow.
W czasie tymczasowego reimu (-), Turcja
przeya gwatowne odpolitycznienie, co znacznie ogra-
niczyo moliwoci sprzeciwu wobec neoliberalnych reform.
Wszystkie segmenty ruchu zwizkowego, ktry wpoprzed-
nich latach politycznie wiele zyska, zostay wykluczone
zpolityki, aczoowi jego dziaacze aresztowani. Wybory
wr. okazay si fars. Wojskowi przywdcy do udziau
dopucili jedynie trzy partie, delegalizujc wszystkie ugru-
powania, ktre miay powizania zpolitycznymi organiza-
cjami sprzed zamachu stanu oraz byy mu przeciwne.
Zwycizc wyborw okazaa si nowa Partia Ojczy-
niana, ktrej przywdc by Turgut zal, twrca pakietu
stabilizacyjnego zr. Pakiet by kluczow prb uru-
chomienia neoliberalnych inicjatyw: eliminacji systemu
zrnicowanych kursw wymiany walut oraz kontroli
cen, ograniczenia dostaw podstawowych dbr i usug,
wzrostu stp procentowych, wprowadzenia zacht dla
produkujcych na eksport oraz dla zagranicznych in-
westorw, a take liberalizacji warunkw importu. Za
owym pakietem stay warstwy posiadajce i dysponenci
wadzy, wywodzcy si z krgw wojskowych i bizneso-
wych. Przedsiwzicie wymagao zdawienia zorganizowa-
nych ruchw robotniczych oraz pozbawienia pracownikw
zdobytych praw. Polityka prowadzona przez dwie kolejne
kadencje rzdw Partii Ojczynianej (-) obejmo-
waa cis kontrol nad prac najemn, zmniejszanie pensji
oraz stopniowe ograniczanie wydatkw socjalnych.
Jednak zakorzenienie neoliberalizmu wymagao cze-
go wicej ni reimu wprowadzonego przez wojsko
czy technokratw i ich dziaa ekonomicznych. Dla-
tego w konstytucji z r. usankcjonowano zastpie-
nie pastwa socjalnego pastwem regulacyjnym.
W konsekwencji, w momencie zmiany charakteru rei-
mu z wojskowego na cywilny, neoliberalna restruktu-
ryzacja bya ju zinstytucjonalizowana, akolejne rzdy
chtnie przyjmoway lub zmuszone byy zaakceptowa neo-
liberalne mechanizmy. Idea Hayeka przemiany absolutnie
kadej sfery ycia w kolejn dziedzin wolnego rynku,
wyznaczya charakter lat . ipniejszych okresw.
Wemy pod uwag usugi socjalne. Kolejne progra-
my i propozycje pokazuj, jak stopniowo spoeczestwo
zostao zdominowane przez mylenie w kategoriach oso-
bistych korzyci. W czasie ostatnich trzech dziesiciole-
ci konsekwentnie kwestionowano publiczne wydatki na
usugi socjalne, dajc jednoczenie do zrozumienia, e po-
winny one zosta sprywatyzowane. Raporty przygotowy-
wane przez krgi biznesowe wzyway do zastosowania te-
rapii szokowej, wzorowanej na modelu chilijskim, mimo
i jego niepowodzenie w ograniczaniu ubstwa nie byo
dla nikogo tajemnic. Dla tureckiej buruazji, sukces
chilijskiego modelu lea w stworzeniu przez dyktatur
Neo|lbera|lzm
po turecku
rnor.Su1rnCotn,Mr1nYrcrnocLu
Od bllsko o lat tureckl kapltallzm przyblera form neollberallzmu. Proces ten zacz sl
w ponychlatach;o.l bykontynuowanypozamachustanuw +p8o r.Przewrottenodzwler-
cledla stanowlsko Hayeka, e prze[cle na gospodark wolnorynkow moe wymaga
wprowadzenladyktatury.
BNAb
n

M
L
L
|
S
S
A

M
A
P
L
L
S

H
T
T
P
:
/
/
M
L
L
|
S
S
A
M
A
P
L
L
S
.
C
O
M
/

42
rzeczywistoci, w ramach ktrej siy rynkowe mogy
bez przeszkd ogranicza prawa socjalne.
Ubezpieczenia spoeczne:
racjonalizacja iopozycja
Nowe ustawodawstwo socjalne (Ustawa oubezpieczeniach
spoecznych i zdrowotnych) jest wyranym krokiem na-
przd w trwajcym procesie utowarowiania systemw za-
bezpiecze spoecznych i opieki zdrowotnej w Turcji. Za-
patrzeni w swoj interpretacj dowiadcze Ameryki Po-
udniowej, tureccy neoliberaowie widzieli wybr midzy
dwiema drogami: radykaln transformacj na wzr chilij-
ski oraz stopniow przemian, jak wArgentynie. Przebieg
wydarze sugeruje, e wybrali opcj drug. W pierwszej
kolejnoci, pastwo ograniczyo swoje zobowizania
socjalne podczas przeobraania w model ustroju regu-
lacyjnego. Nastpnie samo pastwo regulacyjne pod-
dano demontaowi. Na pocztku XXIw. wprowadzono
regulacje korzystne dla prywatnych ubezpieczycieli. Na-
tomiast w r. uchwalono nowy Kodeks pracy, ktry
faworyzowa model pastwa nastawionego na skanianie
do zatrudnienia, marginalizowa za model pastwa bez-
pieczestwa socjalnego.
Obecnie rzdzca w Turcji Partia Sprawiedliwoci
iRozwoju, ktra doprowadzia do uchwalenia nowego pra-
wa, jest najbardziej zdecydowanym zwolennikiem wprowa-
dzania neoliberalnego paradygmatu we wszystkich sferach
ycia, od prawodawstwa poczwszy, na kulturze koczc.
Wyborczy sukces pozwoli jej na odegranie kluczowej roli
wtym procesie. To jedyne ugrupowanie od lat ., ktre
byo wstanie utworzy jednopartyjny rzd wikszociowy.
Istotne jest rwnie, e mimo staych prb sprywatyzo-
wania sfery socjalnej za czasw swoich pierwszych rz-
dw (-), partia ta uzyskaa jeszcze wiksze
poparcie w czasie wyborw w r. Z pewnoci ma
to zwizek z jej zdolnoci do czenia w swoim pro-
gramie islamu i nacjonalizmu, co podoba si konserwa-
tywnej wikszoci tureckich wyborcw. W przeddzie
gosowania, partia wprowadzia take kilka populistycz-
nych inicjatyw, ktre rwnie przyczyniy si do jej sukcesu.
Populizm PSiR obejmuje dziaania charytatywne poczo-
ne zodwoaniami do religijnej retoryki. Na korzy partii
zagrao rwnie dziedzictwo politycznego zwrotu lat .,
ktre nadal ograniczao dziaalno lewicy wgwnym nur-
cie polityki. Ato wanie dezintegracja lewicy sprzyja Partii
Sprawiedliwoci iRozwoju.
Sukces ugrupowania pozwoli na przekonanie wybor-
cw onieuchronnoci dalszych przemian wkierunku neo-
liberalnym. Obietnice i reformy przeprowadzone przez
PSiR wspomagaj tworzenie jej wizerunku jako siy
umoliwiajcej cakowite zerwanie z autorytarn prze-
szoci. Jednoczenie ugodowa polityka partii wstosunku
do krgw powizanych zarmi przy konfrontacyjnym po-
dejciu do wojujcych sekularystw, pozwolia jej na uzy-
skanie wsparcia ze strony konserwatystw. Ow percepcj
wzmocnio wzgldnie tolerancyjne podejcie partii do kwe-
stii etnicznych, m.in. publiczne nansowanie programw
w jzyku kurdyjskim czy wczenie kurdyjskiego kanau
TRT do pastwowej sieci radiowo-telewizyjnej. Mona
stwierdzi, e Partia Sprawiedliwoci i Rozwoju uosabia
aktualny model prowadzenia centroprawicowej polityki
wTurcji. Poprzedni depozytariusze centroprawicowej to-
samoci nie potrali przeciwstawi si wojskowej domi-
nacji oraz skrajnym postawom w dziedzinie sekularyzmu
i wobec kwestii kurdyjskiej. Konkretne posunicia, bd-
ce konsekwencj stworzenia w ramach neoliberalizmu
stosunkowo liberalnej mieszaniny islamu z tureckim
nacjonalizmem, mog sprawia wraenie postpowych
spoecznie.
Pierwsza kadencja rzdw PSiR (-) moe by
postrzegana przez pryzmat tworzenia takiej syntezy. Pro-
mowany przez parti islam to kulturalny, anie polityczny
fenomen. Taki stan rzeczy dziaa na jej korzy wtrzech
aspektach. Po pierwsze, odniesienia do spoeczno-kultu-
rowego wymiaru islamu pozwalaj na odpieranie oskare
sekularystw oislamistyczny charakter ugrupowania. Po
drugie, umoliwia przekonanie zachodnich sojusznikw
Turcji, e partia ucielenia najlepszy z moliwych, umiar-
kowanie muzumaski punkt widzenia taki, ktry nie
neguje ani zachodnich wartoci, ani islamu jako zasadni-
czej cechy kulturowej narodu tureckiego. Po trzecie wresz-
cie, jest funkcjonalny w odtwarzaniu istniejcego po-
czenia midzy tureckoci oraz islamem, nadajc partii
charakter centrowy.
Sukces wspomnianej formacji w dwch kolejnych
wyborach oraz w postaci szybkiego uchwalenia nowego
ustawodawstwa (anty)socjalnego, powinien by odczy-
tywany w kontekcie: () udanej prby stworzenia syn-
tezy, ktra jednoczy neoliberalne podejcie do ubstwa
b
n
a

C
H
A
R
L
E
S

R
O
F
F
E
Y

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
C
H
A
R
L
E
S
F
R
E
D
/

43
z tradycyjnymi islamskimi instytucjami charytatywny-
mi; () braku wypracowania centrolewicowych propo-
zycji alternatywnych wobec neoliberalizmu; a take ()
poraki lewicy w uwiadamianiu obywateli co do ich
praw, ktre wykraczaj poza abstrakcyjne, liberalne
pojcia rwnoci i wolnoci.
Gdy wr. rzd PSiR zacz podwaa zasadno
systemu zabezpieczenia socjalnego, w swojej krytyce sku-
pi si na trzech punktach: wymykajcych si spod kon-
troli kosztach, niespjnoci systemu oraz zmniejszaniu
przez niego elastycznoci rynku pracy. Argumentowano,
e dotychczasowy system sta si czarn dziur, ktra po-
chania ogromne sumy zbudetu, lecz nie spenia swoich
zada, ijeeli taki stan bdzie trwa, cay system upadnie.
Wedug neoliberaw, wypacalno systemu ubezpiecze
spoecznych zostaa zachwiana przez niski wiek emerytalny,
wysokie wskaniki zatrudnienia wszarej stree, znaczne
nakady na wiadczenia, krtki okres skadkowy, dziurawy
system cigania skadek oraz wysiki pracodawcw ipra-
cownikw, by zania wysoko pensji wcelu zmniejszenia
opacanych skadek. Wkonsekwencji, konieczne stao si
zwikszenie wymiaru skadek iwyduenie okresu ich pa-
cenia oraz ograniczenie wypacanych wiadcze.
Problemy wystpiy take z mechanizmem ubezpie-
cze spoecznych. W zaoeniu tworzyy one samonan-
sujcy si system, jednak wjego ramach niemoliwe byy
inwestycje niezbdne dla zwikszenia zasobw. Co wicej,
rzdy czsto decydoway owykorzystaniu czci systemo-
wych rodkw do nansowania innych wydatkw. W re-
zultacie okresowego realizowania populistycznych polityk
publicznych, ktre nadmiernie obciay system, zacz on
wykazywa decyt i musia by donansowywany z bu-
detu. Destabilizacja funduszy napdzia polityczn
histeri kolejnych rzdw, ktrej kulminacj stay si
propozycje reform wszystkie zakaday, e ich ciar
ponios pracownicy najemni.
Druga neoliberalna krytyka dotyczya fragmentaryza-
cji systemu ubezpiecze spoecznych. Byy one wypacane
przez trzy gwne instytucje: Urzdniczy Fundusz Emery-
talny, Zakad Ubezpieczenia Spoecznego dla pracowni-
kw najemnych oraz Fundusz Ubezpieczenia Spoecznego
dla Samozatrudnionych. Dwa ostatnie podmioty miay
take specjalne umowy zzatrudnionymi wrolnictwie oraz
wacicielami gospodarstw rolnych. Niejednorodny system
instytucjonalny oraz brak wsplnych norm i standardw,
doprowadziy do swoistej hierarchii wrd benecjentw
ubezpiecze spoecznych.
Co wicej, wr. utworzono Fundusz Pomocy Spo-
ecznej i Rozwoju Solidaryzmu, ktrego zadaniem miaa
by pomoc biednym iwykluczonym. Nie stworzono jednak
dla niego stabilnych podstaw nansowych, aprzyznawane
wsparcie miao charakter uznaniowy. Kolejne rozwizanie
na rzecz najbiedniejszych mia stanowi system utworzony
w r. Rzd rozprowadzi wrd najuboszych obywa-
teli specjalne karty uprawniajce do bezpatnego leczenia
wpublicznych szpitalach. Zpocztku system pokrywa tyl-
ko koszty leczenia szpitalnego; uznano, e koszty ambulato-
ryjne iopaty za lekarstwa bdzie bra na siebie wspomnia-
ny Fundusz. Wr. ustaw znowelizowano iod r.
posiadacze Zielonej Karty mogli bezpatnie korzysta ze
wszystkich usug opieki zdrowotnej. Podczas gdy inicjaty-
wa zwikszya popularno partii rzdzcej wrd najbied-
niejszych, doprowadzia take do zarzutw, e system za-
chca do naduy ioszustw. Rzekomo wikszo korzysta-
jcych zdarmowego leczenia wcale nie cierpiaa zpowodu
ubstwa. Pojawio si tak wiele faszywych informacji, e
po pewnym czasie trudno byo oddzieli ugruntowane ste-
reotypy od faktw. Jako panaceum na problem, Partia Spra-
wiedliwoci i Rozwoju zgosia pomys poczenia wszyst-
kich instytucji wjeden powszechny system. Pierwsze kroki
rzdu byy bardzo dyplomatyczne, odwoyway si bowiem
do czstej wrd obywateli frustracji na tle hierarchicznej
i fragmentarycznej natury starego systemu. Jednym z po-
suni, za pomoc ktrych partia staraa si zagodzi kon-
sekwencje swojej neoliberalnej polityki, byo ujednolicenie
zasad dostpu do opieki zdrowotnej. Kady ubezpieczony,
bez wzgldu na instytucj, do ktrej by przypisany, otrzy-
ma prawo ubiegania si oprzyjcie do dowolnego szpitala
(wczajc niepubliczne).
Trzecim argumentem bya rzekomo sztywna struktura
rynku pracy. Przekonywano, e dotychczas obowizujce
ustawodawstwo zniechcao do zatrudniania pracownikw
iskaniao do pracy na czarno. Nowo uchwalony Kodeks
pracy oznacza w kwestii bezpieczestwa zatrudnienia
przede wszystkim bezpieczestwo pracodawcy. Wneo-
liberalnym ujciu, stanowi ono zacht do inwestycji oraz
skutkuje zmniejszeniem bezrobocia i szarej strefy. Pa-
stwo ma charakter pastwa usamodzielniajcego (enabling
state), ktre istnieje, by gwarantowa jednostkom cile zakre-
lony zestaw praw i tworzy warunki do rozwoju rynkw, jak
deniuje to Ioannis Glinavos.
Natychmiast po uchwaleniu Kodeksu pracy, PSiR
przygotowaa w r. Program Reformy Suby Zdro-
wia. Wprowadza on podstawowe koncepcje nowego pra-
wa ubezpiecze spoecznych, ktre prbowano wprowa-
dzi w r. Ustawa zostaa jednak skierowana przez
wczesnego prezydenta Ahmeta Necdeta Sezera do Trybu-
nau Konstytucyjnego, aten orzek, e narusza ona Ustaw
Zasadnicz. Rzd zdecydowa wtedy o kontynuacji refor-
my, wprowadzajc zmiany wzapisach zakwestionowanych
przez Trybuna.
W r. partia taktycznie, czy moe raczej cynicz-
nie, zacza poszukiwa przyzwolenia dla swoich dziaa ze
strony Platformy Pracowniczej, utworzonej przez zwizki
zawodowe i demokratyczne organizacje masowe. Jednak
ten krok, majcy wiadczy o deniu do dialogu spo-
ecznego, by pustym gestem. Propozycjom Platformy
Pracowniczej, na ktrych wprowadzeniu skorzystaa-
by przede wszystkim klasa robotnicza oraz wyklucze-
ni spoecznie, powicono niewiele uwagi, a wikszo
44
z nich odrzucono. Co wicej, rozpowszechniane wme-
diach informacje onowym prawie pochodziy wwikszoci
od kierownictwa partii ineoliberalnych ekonomistw.
Mimo protestw zorganizowanego spoeczestwa (naj-
bardziej znaczcymi siami byy Platforma Pracownicza
oraz Inicjatywa na rzecz Wzrostu Zatrudnienia iPoprawy
Warunkw Pracy Kobiet), opinie krytyczne byy ignoro-
wane przez rodki masowego przekazu. W ten sposb
w publicznej wiadomoci utrwalio si przekonanie
o koniecznoci reform, zamiast zainteresowania tym,
jak powinny one wyglda. Zatrudnionych w sektorze
nieformalnym, ktrzy nie korzystali z adnych przywi-
lejw w ramach poprzedniego systemu, przekonano do
zawarcia sojuszu z tymi, ktrzy w rzeczywistej walce
klasowej byli ich wrogami.
Postpy utowarowienia
Nowa ustawa o ubezpieczeniach spoecznych skada si
z dwch czci, regulujcych ubezpieczenia spoeczne
i zdrowotne. Pod wieloma wzgldami ogranicza prawa
pracownikw, zwikszajc ponoszone przez nich koszty,
ajednoczenie ograniczajc wachlarz iwysoko otrzymy-
wanych wiadcze. Ubezpieczenia spoeczne s nanso-
wane wycznie z biecych dochodw pastwa, dlate-
go cay system zakada pobieranie osobnych skadek na
ubezpieczenie spoeczne oraz zdrowotne, przewiduje
dodatkowe opaty za usugi zdrowotne i pozbawia nie-
paccych skadek dostpu do usug socjalnych. Pozy-
tywn stron wprowadzonego ustawodawstwa jest uczy-
nienie pastwa odpowiedzialnym za donansowywanie
systemu ubezpiecze spoecznych. Tym niemniej, fundusze
dokadane do zbudetu zostay ustanowione na bardzo
niskim poziomie: odpowiadaj zaledwie czwartej czci su-
my pobieranych skadek.
Ustawa ma by odpowiedzi na problemy starego sys-
temu poprzez podniesienie wieku emerytalnego, wydue-
nie okresu pacenia skadek oraz zmniejszenie wysokoci
emerytur i rent. W przypadku ubezpiecze zdrowotnych,
ustawa uwzgldnia dodatkowe opaty za otrzymane wiad-
czenia, ustalajc maksymalne stawki tych opat na wyso-
kim poziomie.
Nowe regulacje zakadaj stopniowe ustanowienie
lat wiekiem emerytalnym zarwno dla kobiet, jak idla m-
czyzn, z obowizkowym minimalnym okresem pacenia
skadek na poziomie dni pracy. Zwolennicy reform
wskazuj na starzenie si spoeczestwa moliwe rdo
powanych problemw wnajbliszej przyszoci. Turcja ma
jednak mod populacj z relatywnie wysokim wskani-
kiem urodzin. Udzia seniorw w latach r-ioo wy-
nosi spoeczestwa, w latach ioo-ioo; natomiast
. Jego starzenie si moe stwarza problemy w przy-
szoci, ale nie najbliszej. To raczej niewystarczajca
liczba miejsc pracy jest najpilniejszym problemem, z ja-
kim musi si zmierzy turecka gospodarka. Tak wic
ani diagnoza, ani recepta nie s waciwe.
W Turcji, jak wszdzie indziej, pracodawcy niechtnie
zatrudniaj osoby po . roku ycia. Gdy na rynku jest
nadmiar bezrobotnych modych, przedsibiorcy s jesz-
cze bardziej chtni do zastpowania nimi starszych pra-
cownikw, dlatego pny wiek emerytalny moe stano-
wi powany kopot. Nawet jeeli ubezpieczeni pracowni-
cy speniaj warunek przepracowania dni, samo to nie
wystarcza, by zacz otrzymywa wiadczenia trzeba jed-
noczenie mie ukoczone lat. Zoczywistych wzgldw
nie mog oni jednak siedzie zzaoonymi rkami iczeka
na . urodziny, tylko zmuszeni s pracowa dopki tyl-
ko maj siy is dla nich jakiekolwiek oferty zatrudnienia.
W wielu przypadkach praca a do osignicia wieku
emerytalnego nie bdzie moliwa, tak wic jest bardziej
ni prawdopodobne, e ustanowienie go na poziomie
lat zwikszy w Turcji ubstwo.
Pojawia si kolejna kwestia. Czy ci, ktrzy osign
wiek emerytalny, bd w stanie godnie y z otrzymywa-
nych wiadcze? Wrezultacie innych regulacji szanse na to
s niewielkie. W poprzednim ustawodawstwie, pierwsze
dziesi lat zatrudnienia miao najwikszy wkad w przy-
sz emerytur, gdy wymiar skadki zmniejsza si wraz ze
staem pracy. Wnowym systemie cz pensji odcigana
na rzecz zabezpieczenia na staro pozostaje na staym po-
ziomie . Suy ma to dwm celom. Po pierwsze, ma za-
chca pracownikw do duszego pozostawania na rynku
pracy. System jednak do tego zniechca, jeeli bowiem pra-
cownik zdecyduje si pracowa po osigniciu wieku eme-
rytalnego, jego paca ulega zmniejszeniu o . Po dru-
gie, nowy system ogranicza wysoko emerytur. Uprzednio
skadka emerytalna wynosia (po urednieniu) , pensji,
nowe prawo zmniejszyo j do wspomnianych .
Ustawa zmniejszya take wspczynnik stosowany
przy rewaloryzacji emerytur, ze roo do o wzrostu
PKB. W przypadku wdw i sierot, wysoko miesicz-
nej renty jest przeliczana jedynie na podstawie zmian
stopy inacji grupom tym nie przysuguje aden
udzia we wzrocie gospodarczym. Podobnie, zniesio-
no ustawowe minimalne wynagrodzenie dla pracow-
nikw sezonowych, tymczasowych i niepenoetato-
wych, tak samo jak minimaln wysoko wiadcze
dla oar wypadkw przy pracy lub chorb zawodowych
z orzeczonym i-procentowym i wikszym stopniem
niepenosprawnoci.
Ograniczeniu przywilejw towarzyszy wzrost kosz-
tw usug spoecznych. Przykadowo, za kad udzielo-
n usug zdrowotn da si od ubezpieczonego dodat-
kowych opat. Ustaw przedstawiano jako zapewniajc
powszechny dostp do opieki medycznej. Tymczasem wszy-
scy, za wyjtkiem tych o miesicznych dochodach mniej-
szych ni jedna trzecia pacy minimalnej, s zobowizani
opaca skadki wwysokoci , dochodw. Oile skadki
dla posiadaczy Zielonej Karty jeeli cigle s wjej posia-
daniu po werykacji dochodw wprowadzonej przez now
ustaw oraz osb poniej . roku ycia s opacane przez
45
pastwo, prawo stanowi jednoczenie, e ci z nieopaca-
nymi skadkami przestaj mie dostp do leczenia, a za-
legoci w tej materii podlegaj egzekucji komorniczej.
Nawet regularnie opacajcy skadki ubezpieczeniowe
nie maj przy tym prawa do bezpatnych usug.
Nowe prawo zawiera rozwizania, ktre pogbiaj ist-
niejce niepewno oraz ubstwo szerokich warstw. Dla
grup, ktrych dotykaj dodatkowe formy wykluczenia,
sytuacja jest nawet gorsza. Jest tak choby w przypadku
kobiet, najwikszej upoledzonej spoecznie grupy w Tur-
cji formalna rwno wobec prawa maskuje rzeczywiste
rnice. Jednym zprzykadw jest zrwnanie wieku emery-
talnego kobiet imczyzn. Za zrnicowaniem momentu
odejcia na emerytur przemawia oglnie niekorzystne
pooenie kobiet, a take ponoszenie przez nie dodat-
kowego obcienia, jakie stanowi nieodpatna praca
domowa. Rny wiek emerytalny jest wic rodzajem
pozytywnej dyskryminacji, ktra suy uwzgldnieniu
dodatkowej pracy wykonywanej przez kobiety. Nowe
prawo znioso t rekompensat.
Poprzedni system ubezpiecze spoecznych take
wzmacnia mechanizmy przychylne mczyznom. To, co
jest nowe, to pogbianie patriarchalnego porzdku spo-
ecznego oraz dominacji kapitau, przybierajce mask rw-
noci iwolnoci oczywicie deniowanych wkategoriach
rynkowych. Jak pisze Glnur Acar Savran wswojej analizie
ustawy, stare prawo oparte byo na zaoeniu niesamodziel-
noci kobiet wobec rodziny oraz ich niezatrudnieniu poza do-
mem. Tymczasem nowe przepisy, mimo traktowania kobiet
tak samo jak mczyzn na rynku pracy wprowadzajc
w ten sposb w ycie liberaln wizj rwnoci pci pro-
wadz jednoczenie do nasilenia upoledzenia spoeczne-
go kobiet. Krzywdzi je np. obnika emerytur po zmarym
wspmaonku, jako e to one stanowi wikszo osb,
ktre ztakiego rozwizania korzystaj. Zkolei ograniczenie
praw socjalnych wsprawach takich jak pomoc wdowom czy
karmicym matkom byo skutkiem ubocznym scedowania
ich realizacji na pastwowego ubezpieczyciela. Przepisy nie
deniuj wysokoci takich wiadcze, dlatego to do niego
naley ustalanie ich poziomu, co czyni dostpno pomocy
oraz jej wysoko cakowicie arbitraln. Wedle wszelkie-
go prawdopodobiestwa, konsekwencj wprowadzenia
nowego ustawodawstwa bdzie nasilenie feminizacji
ubstwa w Turcji.
Rwnie wsferze ubezpieczenia zdrowotnego kobiety
ponosz najwiksze koszty zmian. Poprzednie regulacje
przyznaway im dostp do usug zdrowotnych tak dugo,
jak dugo byy zalene od swoich ojcw nie byy zatrud-
nione ani zamne. Nowe przepisy wykluczyy pozostaj-
cych na utrzymaniu rodziny mczyzn z obszaru ubez-
pieczenia spoecznego od momentu ukoczenia lat
(lub , gdy chodzi o studentw) oraz pozbawiy ubez-
pieczenia zdrowotnego kobiety znajdujce si pod opie-
k rodziny. Biorc pod uwag niski poziom zatrudnie-
nia kobiet w Turcji, ustawa umieszcza poza parasolem
socjalnym ogromn cz spoeczestwa. Pozbawiajc
kobiety uzalenione od swoich rodzin ochrony zdro-
wotnej, zmusza je albo do maestwa, tak by mogy
korzysta z ubezpieczenia jako zalene od mw, albo
do godzenia si na niekorzystne warunki pracy.
Co wicej, biorc pod uwag patriarchaln struktu-
r rodziny, to mczyzna decyduje o tym, jak wydawane
s pienidze gospodarstwa domowego. A poniewa nowa
ustawa zakada dodatkowe opaty za usugi zdrowotne, jest
bardziej ni prawdopodobne, e wikszo kobiet i wiele
dzieci nie bdzie miao dostpu do opieki zdrowotnej. Ta
synteza neoliberalnej gospodarki ikonserwatywnej kultury
jasno pokazuje model spoeczestwa, do ktrego dy rzd
Partii Sprawiedliwoci iRozwoju.
Wreszcie, mimo i rzekoma nieelastyczno rynku
pracy nie jest wymieniana w ocjalnych dokumentach,
bya ona czstym tematem wystpie czoowych polity-
kw iekonomistw partii. Bezrobocie ipraca na czarno s
gwnymi bolczkami tureckiej gospodarki, a zwaszcza
systemu ubezpiecze spoecznych. Sytuacja jest niezwy-
kle trudna. Aktywnych zawodowo jest zaledwie Tur-
kw, ogromna liczba rodzin yje na granicy ubstwa, wiele
znich ma niewielki lub aden dostp do usug iwiadcze
socjalnych. Utowarowienie, innymi sowy zrnicowanie
dostpu do usug spoecznych w zalenoci od pozy-
cji zajmowanej na rynku pracy, jedynie pogbio nie-
rwnoci. Ustawa zakada np. objcie zabezpieczeniem
socjalnym elastycznie zatrudnionych; na ich ycze-
nie, po zoeniu wniosku i zapaceniu skadek, mog
oni korzysta z ubezpieczenia dostarczanego przez sys-
tem. Obowizujce prawo formalnie ustanawia zatem
mechanizmy wkluczenia, jednak w rzeczywistoci
wspiera wykluczenie.
Wysoki poziom bezrobocia i dua skala nielegalne-
go zatrudnienia zadaj kam twierdzeniu, e rynek pracy
wTurcji ma sztywn struktur. To, co jest sztywne to zy-
ski kapitalistw. Nie inwestowali oni wprodukcj, ale przy-
najmniej od wczesnych lat . prbowali zarabia pienidze
obracajc innymi pienidzmi, odmawiajc natomiast inwe-
stycji wwytwarzanie dbr iusug. Pust przestrze wytwo-
rzon przez stopniowe wycofywanie si pastwa zproduk-
cji miay zapeni prywatne przedsibiorstwa. Kapitalici
tymczasem poszukiwali zyskw wobrocie majtkiem daw-
nych przedsibiorstw pastwowych. W takich okoliczno-
ciach bardziej waciwym jest mwienie osztywnoci ka-
pitalistycznej obsesji zysku ni tej rynku pracy.
prof. Simten Coar, Metin Yeenolu
tum. Marta Zamorska
Powyszy tekst jest skrcon wersj artykuu, ktry pierwot-
nie ukaza si w lewicowym czasopimie Monthly Review,
wkwietniu r. Tytu pochodzi od redakcji Obywatela.
46
Koniec ery spikerw
Jego przebieg, oblicze iskutki najwierniej winien oddawa
lm dokumentalny, jako medium z denicji silnie powi-
zane zrzeczywistoci.
W poprzednim ustroju charakter ycia kulturalnego
zdaniem wielu, znacznie ciekawszego ni obecne wduej
mierze wyznaczao jego pastwowe nansowanie. Para-
doksalnie, wadza, zamotana we wasne hasa, nansowaa
take dziea owymowie jej nieprzychylnej, cho oczywicie
pewnych tematw nie mona byo porusza. Poszczeglni
twrcy wrny sposb odnajdywali si wobowizujcym
systemie. Mnie on tak brzydzi, e nie byem w stanie bra
pienidzy na robienie lmw, ktrych oni oczeki wali. Para-
doksalnie, z czasem okazao si, e wyszo mi to na dobre
wspomina reyser Jacek Bawut, ktry deklaruje, e zawsze
interesowa si przede wszystkim drugim czowiekiem.
Za komuny zrobiem lmy o osobach, ktre przez ni ucier-
piay. Nie po to jednak, aby wali w system, tylko by opowie-
dzie o kondycji psychicznej czowieka. O tym, jaki potra by
wielki w walce z wrogiem, ktry chce go zniszczy. W ogle nie
interesowao mnie przy tym nazywanie tego wroga, zlekcewa-
yem to tak samo jak moi bohaterowie.
Jego lm Byem generaem Wehrmachtu opowiada
o Kazimierzu Leskim, wybitnym polskim konstruktorze,
uwizionym tu po wojnie za dziaalno niepodlegocio-
w. Jego najwiksz bolczk byo to, e przez te lat,
kiedy siedzia w wizieniu, torturowany, jego wiedza i talent
nie mogy by wykorzystywane dla kraju. Nie byo w nim ani
ladu mylenia o osobistych rewanach za poniesione krzywdy,
on by zupenie ponad tym bagnem, ktre go otaczao. Byo
to bardzo mi bliskie mylenie mwi twrca, ktry dodaje,
e wtrakcie pracy nad lmem wogle nie rozmawiano na
temat reimu.
Upadek systemu spowodowa nie tylko zaamanie si
dotychczasowego, stabilnego nansowania kinematograi,
ale izmusi twrcw do poszukiwania nowych drg. Kino
stracio status forum publicznego, tej nieocjalnej namiastki
wolnej wymiany idei. Z klubw lmowych i kin studyjnych
polityka wyniosa si do parlamentu. Artyci, podobnie jak
ksia, przestali by spikerami narodu, stracili wic poczu-
cie wyjtkowoci swej pozycji i misji publicznej pisze krytyk
lmowy iliteracki Mateusz Werner.
Hipermarket ztematami
Dowolno wpodejmowaniu tematw isposobie ich przed-
stawiania spowodowaa pocztkowo zagubienie nie tylko
utwrcw, ale iu nieprzyzwyczajonego widza. Przez chwil
mwiono wrcz okryzysie dokumentu. Tworzcy wopar-
ciu owybrakowan pul tematw irodkw, reyserzy sta-
nli nagle przed pk zapenion tym towarem po brzegi.
Wtakich przypadkach nietrudno ozawrt gowy. Powsta
dylemat: prbowa wyjania i odkamywa przeszo
czy opisywa trudn teraniejszo przeomu?
Lata . to okres brania na warsztat wielu wydarze,
o ktrych wreszcie mona byo gono mwi. Przyka-
dami mog by Polska - () oraz Las Katyski
Dokumenty
przeomu
Acnrszkt Sowttt-koztowskt
Reyser ikrytyk lmowy Piotr Wojciechowski napisa, e okres burzliwych przemian ustrojo-
wych by czasem bezradnoci kultury wobec historii, za publicysta Zdzisaw Pietrasik e
nasza kultura cierpi na kompleks arcydziea, ktrego wostatnich latach zabrako. Tegorzkie
opinie bior si zapewne zprzekonania, e momenty zwrotne wdziejach stanowi dosko-
nay impuls do powstawania rzeczy wielkich. Czyby ta prawidowo nie zadziaaa wprzy-
padku przeomu r.?
47
() Marcela oziskiego i Usyszcie mj krzyk (po-
wicony samospaleniu Ryszarda Siwca, ) Macieja
Drygasa, by wymieni jedynie kilka gonych tytuw.
Jednak take ta druga tematyka zostaa podjta przez
autorw dokumentw. oziski na pytanie, co si stao, e
nabra nowego zapau do pracy, odpowiedzia: Spado ze
mnie brzemi powinnoci. I poczuem si wolny. Tak bardzo
byem wcignity w tamte sprawy, dotyczce systemu, w ja-
kim ylimy, e wydawao mi si, e nic innego nie mam ju
do powiedzenia. Nagle okazao si, e s obszary, ktrymi
si dotd nie zajmowaem. Tamto ju odrobione, zrobione.
Mog i dalej.
Jak wspomina Monika Chybowicz-Broyska, kura-
tor organizowanego od r. w odzi oglnopolskiego
Festiwalu Mediw Czowiek wZagroeniu, na wszystkie
jego edycje zgaszano zarwno lmy bdce rozliczeniem
zprzeszoci, zwaszcza hitlerowsk ikomunistyczn, jak
itakie, ktre miay bezporedni zwizek zdokonujcymi
si przemianami. Byy lmy i audycje mwice o poszuki-
waniu wasnego miejsca w zmieniajcym si wiecie. Przyka-
dowo, nastpio otwarcie granic, ludzie migrowali dlatego
kwestia poczucia tosamoci staa si bardzo wana. Mnstwo
modych ludzi wyemigrowao do Anglii, Irlandii; natychmiast
powstawaa dokumentalna rejestracja mwi.
Po r., podobnie jak po Padzierniku r., kiedy
powstawaa tzw. czarna seria polskiego dokumentu, rozwija
si typowy dokument spoeczny. Doszy do gosu problemy,
ktre wczeniej ocjalnie nie istniay lub nie byy zauwa-
ane, jak bieda, przestpczo czy uzalenienia. Nareszcie
znalaza si przestrze do tego, by opowiedzie o wie-
cie, ktry istnia na przekr komunistycznym sloganom:
o wiecie ludzi funkcjonujcych na marginesie ycia czy
to z przyczyn od siebie niezalenych, czy te w wyniku
zych wyborw. Dokumentalici-spoecznicy podjli si
prezentacji najtrudniejszych tematw. Warto wspomnie
choby lm Nienormalni J. Bawuta (), wprzepik-
nie niekonwencjonalny sposb poruszajcy temat niepeno-
sprawnoci, albo Herkulesa Lidii Dudy (), opowia-
dajcego histori wyjtkowego chopca ztypowej, biednej
lskiej rodziny, czy Oni Ewy Borzckiej (), bardzo
mocny dokument przedstawiajcy galeri postaci z dna
spoeczestwa: bezdomnych, uzalenionych, prostytutki
itd. Bez precedensu jest rwnie Wolno jest darem Boga
() Cezarego Ciszewskiego, prba przedstawienia rodo-
wiska warszawskich narkomanw, ktra staa si wstrzsa-
jcym zapisem stopniowego uzaleniania si samego twrcy.
Monika Chybowicz-Broyska ocenia: Czsto s to
niezwyke, przejmujce dokumenty, a ich autorzy angaujc
si w temat ponosz ogromne koszty psychiczne. Taki jest np.
Szczur w koronie Jacka Bawuta, ktrego bohater-alkoholik
wspuzaleni reysera od siebie. Ale dziaanie tych prze-
kazw jest poraajce i miejmy nadziej dziaajce ku
przestrodze.
Inne wiaty
O ile w poprzednim ustroju trudne tematy byy z usta-
wy pomijane, w obecnym pojawiy si zarzuty zbytnie-
go ich eksploatowania i epatowania widza brutalnoci.
Tadeusz Sobolewski broni jednak tego rodzaju spoecznych
dokumentw. W latach Solidarnoci, w czasach stanu
wojennego Polacy tak wypiknieli we wasnych oczach, e mu-
siaa nastpi reakcja. Te drastyczne lmy, obnaajce
patologi psychologiczn, s moe odreagowaniem nad-
miaru pikna i dobra, jakie sobie przypisalimy w po-
przedniej dekadzie? Generalnie rzecz biorc, ich dzia-
anie byo pozytywne poznalimy, e obok nas, nieraz
tu po drugiej stronie ulicy czy za cian, znajduj si
inne wiaty mwi krytyk wjednym zwywiadw.

I
S
T
N
I
E
N
I
E


M
A
R
C
I
N

K
O
S
Z
A

K
A

H
T
T
P
:
/
/
F
I
L
M
P
O
L
S
K
I
.
P
L
/

P
O
S
T
E

R
E
S
T
A
N
T
E


M
A
R
C
E
L

O
Z
I

S
K
I

H
T
T
P
:
/
/
F
I
L
M
P
O
L
S
K
I
.
P
L
/
48
Zmiana ustroju na demokratyczny sprawia jednak
rwnie, e ludzie nabrali przekonania, i maj prawo do
prywatnoci, godnoci, do wasnych opinii. Dlatego etyka
wdokumencie staa si kwesti szczeglnie draliw. Zwasz-
cza, e upadek realnego socjalizmu nie tylko umoliwi
poruszanie zakazanych dotd kwestii, ale i wygenero-
wa nowe, palce problemy. Naga likwidacja PGR-w,
upadek wielkich zakadw przemysowych, zagubienie
duej czci spoeczestwa w drapienym kapitalizmie
nie sposb pomin w dokumencie tych zagadnie. Wy-
razistym przykadem jest tu gona swego czasu Arizona
Ewy Borzckiej () dla jednych lm potrzebny i do
blu prawdziwy, dla innych zbyt drastyczny i zrealizowa-
ny niezgodnie zetyk dokumentalisty. Arizona to nazwa
taniego wina, artykuu pierwszej potrzeby inajwaniejsze-
go asortymentu sklepu wZagrkach wpowiecie supskim.
Jest ono najlepszym pocieszycielem dla licznego grona by-
ych pracownikw PGR-u funkcjonujcego tu przez ponad
lat: bezradnych, biernych, wzdychajcych za komun
izorzeczcych na now, wrog im rzeczywisto.
Arizona powstaa ponad dekad temu. Mogoby si
wydawa, e wiat w niej przedstawiony to odlega prze-
szo. Nic bardziej mylnego. Mamy rok ipowstaje
lm Pekin Dagmary Drzazgi obraz lskiej dzielnicy
biedy. Wstarych familokach mieszkaj obok siebie lzacy
iCyganie, pograjcy si wnaogach irozpaczy. Pojawia-
jca si tam na chwil ekipa lmowa, krcca lm fabular-
ny, jest jak statek z innej planety. Mieszkacy ironicznie
nazywaj swoje mae getto dzielnic cudw. Ifaktycznie,
jak wtandetnym horrorze, co trzy miesice autorzy lmu
odnotowuj kolejny zgon. Jeli kto sam si nie powiesi,
to zapi na mier lub zmar wskutek nie leczonych cho-
rb. Co bdzie, gdy autorka wrci tu zkamer za kilka lat?
Dzielnica cudw wymrze, czy nastpi zmiana warty ido
kieliszkw zasid dzieci obecnych bezrobotnych?
Pkowniki IIIRP
Za czasw PRL wrd sw przynalenych dziaalnoci l-
mowej, w jednym szeregu obok kamery, tematu czy
widza, sta cenzor. Kapryna, czsto bezmylna, cenzura
pastwowa stanowia oby albo nie by nowo powstaego
lmu. Dostpne byy trzy drogi: tworzy wprawomylnym
duchu lub przynajmniej godzi si na cenzorskie ingerencje,
zasili zbir pkownikw, bd te, z czego lmowcy
korzystali najczciej, i na pozorne ustpstwa, szukajc
jednoczenie nowych sposobw na pokazanie niewygodnej
prawdy. Dokumentalici toczyli swego rodzaju gr zarwno
zwadz, jak izwidzem, ktry nauczy si odczytywania
subtelnych aluzji idostrzegania ukrytych symboli.
Wydawa by si mogo, e w wolnej Polsce problem
cenzury zniknie. Tymczasem na miejsce dyktatury ide-
ologicznej, pojawia si nowa: mediw, pienidza, ogl-
dalnoci. Ponadto nowe grupy nacisku, ktre doszy
do wadzy wraz z politycznym przeomem, nie potra-
y oprze si pokusie i powsta nowy zbir lmw
WOJOWNIK JACEK BAWUT HTTP://FILMPOLSKI.PL/
NIENORMALNI JACEK BAWUT HTTP://FILMPOLSKI.PL/
ONI EWA BORZCKA HTTP://FILMPOLSKI.PL/
49
zakazanych. Do sztandarowych dokumentw, ktrych
emisja telewizyjna bya blokowana ze wzgldu na naciski
polityczne lub biznesowe, nale Nocna zmiana Jacka
Kurskiego i Michaa Balcerzaka (), powicona kuli-
som odwoania rzdu Jana Olszewskiego, a take nagro-
dzony Bia Kobr na wspomnianym dzkim festiwalu
lm Witajcie wyciu Henryka Dederki (). Ten drugi
obraz demaskuje manipulacje rmy Amway, zajmujcej si
sprzeda bezporedni [obszerny wywiad z autorem na
temat tego obrazu opublikowalimy wObywatelu nr
przyp. red.]. Mieczysaw Kumicki, jeden zorganizatorw
festiwalu, tak wspomina list odczytany ze sceny trzynacie
lat temu podczas pokazu premierowego: Byo to skierowane
do Festiwalu pismo kancelarii prawnej reprezentujcej korpo-
racj Amway i uczestniczcych w lmie bohaterw, w ktrym
dano zaniechania publicznych pokazw lmu. Pokaz lmu
po zakoczeniu ceremonii wrczania nagrd i wyrnie by
ostatnim publicznym pokazem tego obrazu w ksztacie nada-
nym mu przez reysera.
Sprawie tej Adam Bogoryja-Zakrzewski powici swj
dokument pt. Szlaban (). Mimo upywu tylu lat,
blokada lmu Dederki daleka jest od zakoczenia wpa-
dzierniku r. planowany by pokaz podczas Warszaw-
skiego Festiwalu Filmowego, zosta on jednak pod naci-
skiem Amwaya zablokowany przez Telewizj Polsk, wsp-
producenta obrazu.
Wspczesne pkowniki nie s jednak skazane
na cakowity niebyt. Nowe moliwoci stwarza Internet
oraz niszowe festiwale ispotkania lmowe, co sprawia, e
s one rozpowszechniane pomimo odgrnych naciskw,
aczsto ze wzgldu na etykiet cenzura ciesz si duym
zainteresowaniem.
Dokument, czyli portret
Przeom polityczno-ekonomiczny bardzo silnie wpyn
na sfer obyczajow. Otwarcie Polski na wiat skutkowao
dopywem wieej myli, wiksz doz odwagi, ale te kul-
turowym zagubieniem. Zrodzio to potrzeb zmierzenia si
zdotychczas obowizujcymi wartociami. Doskonaym
przykadem moe tu by debiut Marcina Koszaki, Takie-
go piknego syna urodziam (). Autor odway si rzu-
ci wyzwanie mitowi rodziny jako rdu wszelkich war-
toci. Na wasnym przykadzie ukaza pieko codziennego
ycia rodzinnego. Obraz wywoa burz wpolskim wiatku
lmowym, Marcel oziski nazwa wrcz reysera matko-
bjc. Niezalenie od nieustajcych kontrowersji, lm jest
obecnie uznawany za klasyk polskiego dokumentu.
Dobrym przykadem na to, jak silnie zmienia si men-
talno Polakw zaprzgnitych w wycig szczurw, jest
lm Wypalony Anny Wickowskiej (). Jego bohater,
starszy ju mczyzna, magister archeologii, od lat pra-
cuje zycznie przy wypalaniu wgla drzewnego gdzie na
odludziu. Mieszka wwagonie, wwolnych chwilach czyta
poezj. Jak tumaczy towarzyszom: nie chce goni za pie-
nidzmi, gdy Czowiek jest niewolnikiem swojego stanu
posiadania. Gorzki miech budzi rewelacyjna scena, gdy
wposzukiwaniu pracy przychodzi do wypalarni mo dziutki
absolwent szkoy zawodowej. Wodpowiedzi syszy od jed-
nego zpracownikw: Nie, nie, dzikujemy. Tu kolega ma
wyksztacenie wysze iwada biegle trzema jzykami, acze-
ka na t prac trzy lata.
Filmy, ktre na pozr prezentuj upadek tradycyjnych
wartoci, staj si impulsem do reeksji i s czynnikiem
poruszajcym rzeczywisto. Budz nie tylko gorcy spr
na temat susznej drogi dla dokumentu, ale ucieleniaj po-
trzeb zmierzenia si ztym, co nowe. Krzysztof Kielowski
wlatach ., wczasie duego chaosu spoecznego, zrealizo-
wa Dekalog. Jak wyjaniaa Rzeczpospolitej Beata Ja-
nuchta, pomysodawczyni projektu Dekalog po Deka-
logu, dokumentalnego cyklu lmowego z r.: Przez
kolejne lat znowu bardzo wiele si zmienio. Na naszych
oczach paday witoci, autorytety, amane byy tabu. Dzi
ludzie s jeszcze bardziej zagubieni ni wtedy. Tymi lmami
prbujemy pyta, czy w naszym yciu s dzi jakie normy.
Tak powstaa seria dziesiciu lmw, nad ktr patronat
objli Maria Kielowska iKrzysztof Piesiewicz. S to obrazy
mniej gorczkowe ni pierwsze dokumenty po przeomie,
wicej wnich reeksji ioddechu. Nie wszystkim twrcom
udaje si jednak udwign wag tematu.
Jak mwi M. Chybowicz-Broyska wodpowiedzi na
pytanie onurt dominujcy obecnie na dzkim festiwalu:
Istnieje oczywicie gorcy materia lmowy biece
rejestracje naszych trudnych spraw. Ale daje si zaob-
serwowa jeszcze co: lm dokumentalny sta si rw-
nie portretem psychologicznym. Dawniej, kiedy mwi-
o si o dokumencie, miao si na myli krtk form. W tej
chwili norm s lmy --minutowe. By moe ludzie prze-
stali czyta ksiki i lm spenia teraz rol powieci psycholo-
gicznej, obyczajowej? Zmienia si rwnie tematyka lmw.
Wyranie wicej jest reeksji, pyta o sprawy podstawowe.
Trend ten zwizany jest zreszt nie tylko zprzeomem
politycznym, ale i technicznym. Nowy, cyfrowy sprzt
umoliwi prac wkadych warunkach, zbieranie wikszej
iloci materiau, uatwi te obrbk caoci. Ale rwnie
uwalniajc reysera od kilkuosobowej ekipy zdjciowej
pozwoli na bliszy kontakt zbohaterem. Do robienia l-
mw potrzebny by kiedy cay sztab ludzi, nowe technologie
narzuciy zupenie inny sposb pracy. Bardzo szybko zrozu-
miaem, e obecnie dysponuj narzdziem, ktre pozwala na
zbieranie materiaw w sposb bardziej dyskretny, nie nachal-
ny. Nie s ju niezbdne tak due wydatki na sprzt ani na
ludzi, mona bardzo dugo obcowa z bohaterem, przez wiele
miesicy czy nawet lat. To bardzo wpyno na sposb opowia-
dania w dokumencie przekonuje J.Bawut. Na wydue-
nie czasu trwania przecitnego dokumentu bez wtpienia
istotny wpyw maj rwnie obecne standardy telewizyjne.
Nie zawsze jest to korzystne dla jakoci powstajcych dzie.
Jak kwituje to Wanda Mirowska, wykadowca PWSFTViT
w odzi: Dawniej reyser zastanawia si kilka razy, ktre
elementy zamieci w lmie, ktre w ogle rejestrowa. Teraz
50
czasami zastanawia si, co jeszcze do niego wrzuci, eby wy-
robi norm.
Dokumenty prosz!
Rozpatrujc wpyw przeomu ustrojowego na dzisiejszy
dokument, nie mona pomin jego silnego powizania
ztelewizj. Zniesienie cenzury wr. spowodowao, e
zaczy powstawa profesjonalne studia lmowe, zoriento-
wane na rynek telewizyjny.
Najtasz form produkcji sta si wtym systemie wa-
nie lm dokumentalny. Zwikszy si popyt na formy do-
kumentalne, zyskay wic one stabiln dystrybucj. Forma
dokumentalna wykorzystywana jest wwielu produkcjach
telewizyjnych, wpostaci programw reportaowych, infor-
macyjno-interwencyjnych (Sprawa dla reportera, Uwa-
ga!, Interwencja) czy coraz popularniejszych tzw. teleno-
wel dokumentalnych (docusoaps). Jak pisze teoretyk lmu,
prof. Magorzata Hendrykowska, cechami charakterystycz-
nymi wspczesnego dokumentu s tropienie atrakcyjnych
tematw, sensacyjno za wszelk cen, epatowanie widza eks-
cytujcymi zdarzeniami, niezwykymi rodowiskami i przy-
wizywanie go do stacji za pomoc obrazw ekstremalnych.
Werze po Big Brotherze duo zmienio si woczekiwa-
niach przecitnego odbiorcy. Wiele granic zostao przesu-
nitych, a subtelnoci tej formy wyrazu zaprzepaszczo-
nych. Trudna prawda o patologiach spoecznych, ktra
kiedy w telewizji bya zakazana, wspczenie bywa
sposobem na uatrakcyjnienie programu.
Jacek Bawut zapytany oto, czy lm dokumentalny jest
jeszcze gatunkiem kinowym, czy ju zupenie przynalenym
telewizji, odpowiada: Nie jest ani jednym, ani drugim. Gatun-
kiem telewizyjnym dlatego, e telewizja nas nie chce, chocia na
caym wiecie panuje na dokument due zapotrzebowanie. Naj-
lepiej nie mwmy w ogle o telewizji, bo dla naszej kultury ona
praktycznie przestaa istnie. Kino w niewiele wikszym stopniu
przyjmuje dokument i nie odnosi on na tym polu wikszych suk-
cesw. Jeli ju w repertuarze kin znajdzie si jaki dokument,
to na zasadzie jaskki, ktra wiosny nie czyni.
Quo vadis, dokumencie?
Przykadem prb wyjcia ztej mocno patowej sytuacji jest
animowany przez Bawuta projekt Pierwszy dokument,
ktrego efektem s debiutanckie, --minutowe obra-
zy. Forsujemy ten pomys z myl o tym, aby wrciy one do
kin jako dodatki do penometraowych lmw, tak jak to
byo kiedy. Oczywicie podejrzewam, e wszystkie te kina
popcornowe nas wymiej. Zostaj jednak przecie kina stu-
dyjne, DKF-y, miejsca skupiajce prawdziwych mionikw
kina. Pastwowy Instytut Sztuki Filmowej rozpoczyna wa-
nie realizacj programu tzw. cyfryzacji: ogromne publiczne
rodki zostan przeznaczone na wyposaenie niekomercyjnych
kin w rzutniki cyfrowe. To tworzy nowe moliwoci dla kina,
zwaszcza dokumentalnego, gdy wyeliminuje problem olbrzy-
mich kosztw przygotowywania kopii i ich transportu. Powsta-
n miejsca, w ktrych mionicy dokumentu, a take ludzie
zmczeni komediami romantycznymi a mam nadziej, e
ludzie s ju nimi zmczeni znajd przyjemno w oglda-
niu piknego kina mwi reyser. Zatem obok jednej no-
woci bardzo dugiego (w porwnaniu do dawnych
standardw) dokumentu, ma szans rozkwitn kolej-
na bardzo krtka forma. Tym bardziej, e nabiera dy-
namiki nurt lmw robionych przy pomocy telefonw
komrkowych, bdcy oznak silnej demokratyzacji
i popularyzacji dokumentu.
Wszystko to pokazuje, e wspczesny polski doku-
ment znalaz drog wyjcia z chwilowego zagubienia spo-
wodowanego przeomem. A waciwie kilka drg. Kada
znich niesie ciekawe perspektywy, ale jest wrd nich rw-
nie lepa uliczka. Wyzwaniem dla twrcw jest uniknicie
puapek pogoni za sensacj, schlebiania masowym gustom
oraz lenistwa, wzwizku zmoliwociami, jakie daje nowo-
czesna technika. Jak stwierdzi wjednym zwywiadw M.
oziski: Przed laty dokument wymaga od reyserw odwagi
i mdroci, i cho czasy si zmieniy, te cechy nadal s w cenie.
Jestemy dopiero na pocztku drogi
Agnieszka Sowaa-Kozowska

K
L
I
N
I
K
A


T
O
M
A
S
Z

W
O
L
S
K
I

H
T
T
P
:
/
/
F
I
L
M
P
O
L
S
K
I
.
P
L
/

W
O
L
N
O


J
E
S
T

D
A
R
E
M

B
O
G
A


C
E
Z
A
R
Y

C
I
S
Z
E
W
S
K
I

H
T
T
P
:
/
/
T
V
P
.
P
L
/
51
Jak due zmiany wpolskim dokumencie przynis
przeom ustrojowy?
Cezary Ciszewski: Mj mistrz, Andrzej Titkow, za komu-
ny wietnie funkcjonowa wswym zawodzie, podobnie jak
wielu jego kolegw, moich nauczycieli ze szkoy lmowej.
To, co staje si dzi oczywiste po zetkniciu ztymi ludmi
iich twrczoci, to fakt, e ucisk komercyjny, ktry wtej
chwili jest podstawowym ywioem destrukcyjnym dla l-
mu dokumentalnego, grozi impotencj znacznie bardziej
ni ucisk ustrojowy, ktry pod pewnymi wzgldami by
wrcz yzny.
Gdy suchaem opowieci o tym, jak za komuny l-
mowcy potrali dyskutowa przez cay tydzie wgronie
samych mistrzw dokumentu! nad jednym ujciem, naj-
pierw si miaem, apotem zrozumiaem, e to jest wanie
rodowisko do budowania reeksji, metafory, sensu. Wa-
nie wtakiej dyskusji, niemale antycznej, mona debato-
wa osprawach tego wiata anie pomidzy tworzeniem
reklamy audzielaniem si wserialu.
Miaem do czynienia z ludmi, ktrzy tak wanie
funkcjonowali, cho przecie kiedy robili wspaniae do-
kumenty. Widziaem, jak Maciej Dejczer, ktrego zatrud-
niem do swego programu telewizyjnego Muzyka czy
pokolenia (bo przecie ja te yj z telewizji), marnowa
potencja w serialach i reklamach. Pamitam, jak powie-
dzia wszystkim na planie: Mam lat icigle jestem tyl-
ko dobrze zapowiadajcym si reyserem. By sfrustrowany
iwybra pienidze; frustratem pozosta do dzi, natomiast
przesta robi kino.
W stosunku do tego, jak tworzono kiedy, wspczesna
kinematograa dokumentalna stanowi cakiem inny wiat.
To tak, jakby porwnywa literatur klasyczn do krymi-
naw iharlequinw.
W jednym zwywiadw stwierdzi Pan, e wspczesny
dokument jest bardzo zuboony formalnie oraz e jedy-
nie nieliczni twrcy wiadomie posuguj si obrazem.
C.C.: W dokumencie nie korzysta si obecnie z czego,
co jest dla lmu podstawowe nie operuje si scena-
mi. eby opowiedzie co obrazem, nie wystarczy mie
wypowiadajcych si bohaterw i kilka pejzay. Przede
wszystkim trzeba zaobserwowa pewne sceny. Gdy ogl-
dam lmy, ktre opieraj si na tym, e bohaterowie na
przemian wygaszaj swoje opinie, za kadym razem dziwi
si, dlaczego nie powstaa ztego audycja radiowa. Wrd
nowych lmw zdarzaj si jednak take dziea niezwy-
ke. Magicznym obrazem s na przykad Nasiona Wojtka
Kasperskiego.
Najboleniejsze jest to, e niewielu twrcw sta dzi
na bycie obdnymi rycerzami swoich idei. Na bycie misty-
kiem, ktry poszukuje, idopki nie znajdzie, to si nie wy-
powie. Pamitam, jak robiem Wolno jest darem Boga,
mj pierwszy lm, ktry zabra mi pi lat ycia i w kt-
rym si cakowicie zatraciem. Przede wszystkim w mate-
rii kina, skoro miaem poprzez ni przekaza niezmiernie
wan dla mnie kwesti. Wszystko si kilka razy amao;
tu przed premier chciaem swoje dzieo spali, lczaem
nad workiem kaset, zastanawiajc si, czy to wszystko ma
jakikolwiek sens, czy zdoam to pocign. I wtedy Ma-
ciej Drygas powiedzia mi: A co pan myla? e bdzie
pan pywa jachtem po Karaibach ikoczy lmy? Pan ni-
gdy nie bdzie mia pienidzy, ona pana zdradzi, koledzy
bd co najwyej pili z panem wdk, bdzie pan chory
i bdzie mia wiecznie dugi i problemy. Takie jest ycie
dokumentalisty.
Oczywicie absolutnie tego nie kupiem, nadal byem
przekonany, e z yciem lmowca zwizany jest komfort
pracy. Niestety, to on mia racj: w tej brany trzeba by
gotowym na wszystko iby gotowym wszystko powici.
Tylko kto dzisiaj wszystko powici, skoro za dzie pracy
przy reklamie dostaje tyle, e musiaby zrobi nie wiem ile
lmw dokumentalnych? A kady porzdny lm robi si
tak dugo, jak dugo spenia si proces twrczy, a dojdzie
si do momentu, kiedy powiedziao si wszystko. Niestety,
wikszo twrcw woli zrobi kolejny reporta iwysa go
na jaki festiwal do wsi takiej atakiej, bo moe co wygra.
Dlatego nie mam oobecnej kondycji polskiego doku-
mentu zbyt dobrego zdania. Po pierwsze dlatego, e bardzo
duo go ogldam, po drugie bo mam kontakt zjego twr-
cami iwiem, co si znimi dzieje. Wtej chwili kady chce
zrobi karier, awdokumencie nie robi si kariery! To jest
bardzo stara, szlachetna sztuka walki, wktrej nie chodzi
8ezkomblnowanla
z CrztnvuCszrwsku
nozutwtAcnrszktSowttt-koztowskt
52
oto, kto wygra, lecz oto, kto bardziej zbliy si do prawdy
ibdzie potra opowiedzie oniej yciem. Aobserwacja
ludzi jest bardzo trudna; trzeba by jak drzewo, zy si
ztym lasem, by wnim imie potrzeb tego, by posi ta-
jemnic. Ajej si nie da wzi tak po prostu, jak hot doga.
Odway si Pan na bolenie osobist wypowied wpo-
staci Wolnoci, teraz jest Pan czoowym propagato-
rem twrczoci za pomoc telefonw komrkowych.
Preferuje Pan sztuk skrajnie subiektywn czy to jest
suszna droga dla dokumentalizmu?
C.C.: Nie odczuwam potrzeby ujmowania tego tak global-
nie. Obraem tak drog, ale nie jestem mylicielem, ani
teoretykiem. Oczywicie spotykam si zcaym tym poety-
zowaniem na temat moich lmw. Ale powiem szczerze, e
jestem praktykiem, robotnikiem. Robi lm i przepywa
przeze mnie wwczas strumie energii; staj w tej rzece
ibuduj swoje mosty. Nie zastanawiam si, jaka teoria wy-
nika ztego dla kina, bo zajmuj si gwnie przeywaniem
spraw, ktre s dla moich bohaterw tak bardzo wane. Je-
eli wdokumencie nie ma wiadectwa zpodry przebytej
przez autora, wwczas robienie lmu mija si zcelem. Nie
zamierzam nikomu wytycza adnych szlakw, bo mam to
ju za sob, natomiast ja krocz takim. Ito si chyba wa-
nie nazywa kino autorskie, czyli takie, w ktrym od po-
cztku do koca to ja odpowiadam za proces twrczy. Mam
druyn, ktra pniej w studio dokada do tego swoje
umiejtnoci, ale nikt wicej nie bierze wtym udziau. To
trudna imudna droga, bo wszystko trzeba samemu uro-
dzi. Zdrugiej strony, jest to wtedy na pewno wasne.
Czy to jest przyszo dokumentu? Myl, e dla czo-
wieka, ktry zetkn si ztym witym ogniem izaczyna
dry swj tunel, innego wyjcia ju nie ma. Nie chc
uprawia adnych zapasw ista si oar wasnych zap-
dw, popadajc we frustracj, ale widz w wiecie lmo-
wym bardzo duo kombinowania. A najwikszym nie-
szczciem dokumentu jest wanie kombinowanie.
Co dokadnie ma Pan na myli?
C.C.: Ludzie podrabiaj dokumenty, prbuj oczym opo-
wiedzie wcakowicie niewiarygodny sposb. Najlepiej, e-
by bohater mia wszystkie moliwe zboczenia i kalectwa,
a w dodatku robi ze rzeczy, chocia jest ksidzem. Zilu-
struj to przykadami. Andrzej Fidyk iEwa Borzcka two-
rz wten sposb, e kombinuj swoje wielkie historie ido-
piero pniej dopinaj do nich bohaterw idoginaj ich do
swoich potrzeb. Wpraktycznie kadym lmie Borzckiej
nic nie jest prawdziwe, cho wszystko dzieje si wrzeczywi-
stoci. Myl, e gdyby rysowaa komiksy, to by si wtym
genialnie spenia.
Po przeomie ustrojowym dokument dopady dwie
choroby. Jedna, o ktrej ju mwiem, czya si z tym,
e wszyscy musieli i mogli zacz zarabia pienidze.
Wikszo przesza przez t chorob, aprzecie jak si zrobi
serial idwie reklamy, to ju si nie wrci do prawdziwego
kina
Druga choroba przypada na czas, gdy krlowa Fidyk.
Nastaa wtedy epoka dorwnywania do wiatowego do-
kumentu, czyli poszukiwania sensacji. A e powstaway
komercyjne telewizje, znalazy si sceny potrzebujce takiej
pytkiej materii. Wczeniej nie byo moliwe, aby Kielow-
ski zrobi lm okim, kto ma wypisane na twarzy wszystko,
czego mamy si onim dowiedzie. On nie zrobiby lmu
orodzinie ztrzynaciorgiem dzieci, ktra na dodatek m-
czy krlika, bo wtym nie byoby nic do odkrycia. Jeli zro-
bi lm onocnym portierze, po ktrym itak mia wielkie
wyrzuty sumienia, to on t posta ujmowa mitologicznie.
Filmy Kielowskiego miay wsobie wielkie uniwersum, to
nie byy historie robione ku uciesze gawiedzi.
Dokadnie pamitam nastanie nowej ery w polskim
dokumencie, bo zaczynaem wwczas prac wtelewizji pu-
blicznej jako dziennikarz interwencyjny. Jedziem do r-
nych biduli czy przytukw ichciaem za spraw telewizji
rozwizywa problemy spoeczne. Przez trzy lata pracy do-
prowadziem si do ruiny, nie robic nic innego. I nagle
wszed TVN iPolsat, iokazao si, e nikogo nie obchodzi
pomaganie: bohater ma rycze, akamera ma by wczona
wanie wtedy, gdy dzieje si najgorzej. Bo to ma by show
ashow to bieda czowieka, jego wynaturzenie; jeli go nie
ma, trzeba je sprowokowa. Niewane stao si, co twrca
ma do powiedzenia, ale to, co ycie wrzeszczy. To zaczo
zabija dokument.
Mimo tego wszystkiego, ma on wielk przyszo,
bo ludzie zawsze bd potrzebowali tego szlachetnego
53
opowiadania. Ostatnia edycja Festiwalu Planete Doc Re-
view bya bardzo budujca, pojawio si na nim kilka na-
prawd dobrych lmw.
Odegnuje si Pan od reportau spoecznego, jednak ja
oceniam Pana jako zadeklarowanego spoecznika. Po-
przez warsztaty iakcje artystyczne (jak np. przejcie
graniczne na Mocie witokrzyskim wWarszawie) pro-
paguje Pan dziennikarstwo obywatelskie, mona zatem
nazwa Pana aktywist. Amoe rwnie utopist
C.C.: Wyzwoli wczowieku pewn wiadomo to rzecz
nieoceniona. W takim sensie, owszem, jestem spoeczni-
kiem ineopublicyst.
W naszym manifecie najwaniejsze s dwa pojcia:
neopublicystyka i wideonotes. Uwicilimy tym samym
narzdzie okrutne istraszne, jakim jest telefon komrko-
wy. Bo nie wiem, czy jest we wspczesnym wiecie dru-
gie urzdzenie, ktre by tak zniewolio ludzi itak dalece
robio z nimi, co chce. Wanie z tego narzdzia posta-
nowilimy z moj band wykrzesa to, co ludzkie, czyli
zamieni czarne na biae. Wideonotes ma przypomina,
e kady moe utrwala swoje reeksje i dzieli si nimi.
Ztych wideonotatek by moe powstan kiedy dokumen-
ty, zdziaajcych wprojekcie dzieciakw wyrosn twrcy,
bo dowiadczaj one tego, czego kady dokumentalista
powinien dowiadczy: zapisuj obraz ze swoim skrajnie
subiektywnym iintymnym komentarzem, izaczynaj za-
uwaa, e wkadej scenie musi by przeycie, anie tylko
techniczne czynnoci. Wczenie kamery nie sprawia, e
nagle zaczyna si ycie, ono si przewanie wanie wtedy
dla dokumentu koczy.
Genialny reyser fabularny moe w tym momencie
zacz czarowa, ale dla dokumentalisty chwila, gdy po-
jawia si haso Kamera posza, to powinien by ju koniec.
Tymczasem spjrzmy na lmy takiego Marcina Koszaki.
Nikt tak nie przekreowa rzeczywistoci, jak on wIstnie-
niu. Czytaem scenariusz, wktrym zapisano, e gwny
bohater ma by krojony na stole, jeszcze zanim on umar.
Uywam wyobrani cay czas, unosz si zni nad ziemi
jak balon. Iwiem, e ta ziemia ito niebo nie mog by za-
faszowane. Kiedy zaczynamy faszowa, wychodzi znas ta
straszna sabo, ktr mamy wsobie. Nigdy wten sposb
nie powiemy czegokolwiek wanego iprawdziwego, zawsze
bdziemy mwi ciszonym falsetem nastolatka przed mu-
tacj. To tyle, jeli chodzi oprawd wdokumencie.
Jestem aktywist, cho mwi to zlekkim alem, bo to
nie jest poezja. Aja kocham poezj igdy nie pisz wierszy,
czuj, e jestem tylko stokiem do czego su, ale nie
wiec. Aktywista to taki zmczony, wiecznie rozczarowa-
ny czowiek, ktry wierzy wludzi nawet wtedy, gdy ju si
nie da. Uczymy modych opowiada obrazem, pytamy: jak
chcesz przedstawi histori wasnego ycia, po to, by zosta-
wi swoje wiadectwo? Oczywicie jeli chcesz, bo nie ka-
dy musi inie kademu jest to pisane. Dane wiadectwo to
ogromnie wana cezura od tego momentu jeste innym
czowiekiem, wszede na jak grk iteraz ju zniej ogl-
dasz wiat. Nie znaczy to, e jeste wyszy iwaniejszy, ale
e masz perspektyw: obje wiat iopowiedziae onim.
Nie ukrywam, e mam w tym ruchu swj ogromny
ideowy interes. Chciabym, eby powstaa sia, ktra da
odpr temu, co si zowie show-businessem, eby ludzie nie
gupieli wmasie, jak to si dzieje obecnie ipewnie nieprd-
ko skoczy. Dziki temu, e siedziaem troch whip-hopie
ie wychowaem si na Pradze, wrd tamtejszej rynsztoko-
wej cyganerii, wiem, e wtych ludziach s ogromne poka-
dy wraliwoci. To s nieprzebrane zasoby naturalne tego
kraju, tylko e trudno ten potencja uruchomi, utrzyma
irozwin. No ale ilu tam zaczo ju krci, podobno kil-
kuset, jak si dobrze policzy tylu udao si ju odnale
dla wiata. Amy dziaamy dalej, za chwil rusza Komrko-
wa Telewizja Obywatelska. Jestemy jeszcze wpodziemiu,
ale coraz mocniejsi.
Dzikuj za rozmow.
Warszawa, sierpnia r.
CI
SZEW
SKI
Cezary Ciszewski (ur. +p;o) reyser, scenarzy-
sta, reporter, felletonlsta l dzlennlkarz muzyczny.
Absolwent wydzlau Geologll Unlwersytetu
warszawsklego l wydzlau Peallzac[l Pastwowe[
wysze[ Szkoy Pllmowe[, Telewlzy[ne[ l Teatralne[
lm. Leona Schlllera w odzl. Zaoyclel Pundac[l
MontewldeoPoto,przewodzlamatorsklemurucho-
wllmowemuMlastow Komle,stworzy[edynyna
wlecleprogramtelewlzy[nyw caoclkrconytele-
fonemkomorkowym(www.mlastowkomle.pl),ktory
w zoo8 r.nafestlwalutelewlz[lpubllcznychClrcom
zosta uznany za na[lepszy program telewlzy[ny
w Lurople.wspopracowam.ln.z Polsklm Padlem,
PadlemKolorl TvP,gdzleprowadzlm.ln.popularny,
autorskl program Muzyka czy pokolenla oraz
hlp-hopowy program muzyczno-publlcystyczny
wuwuA. 8y redaktorem naczelnym mleslcznlka
Hlp-Hop Archlwum, [ako reporter l felletonlsta
udzlela sl m.ln. w Aktlvlcle l Metropolu. Za
swo[e lmy komorkowe l klasyczne zdoby ponad
zonagrodw kra[ul zagranlc.
54
W
spczesne nauki spoeczne, mimo pluralizmu tematw, wie-
loci orodkw badawczych, mimo publicznego deklarowania
wsparcia dla demokratyzacji iotwartoci, wci niechtnie lub scep-
tycznie podchodz do narracji podnoszcej takie tematy, jak tajno,
spisek czy zmowa. Cigle s to zagadnienia rzadko podejmowa-
ne, podobno nieeleganckie, marginalne, a traktowanie ich
jako pasji inaukowej fascynacji wiadczy musi zdaniem wielu
opowanych zaburzeniach emocjonalnych badacza.
Jednym ze rodowisk, ktre moe dziaa dla dobra wsplnego
iwinteresie publicznym, bo potencjalnie posiada narzdzia do roz-
poznania wielu podskrnych mechanizmw spoecznych, s so-
cjologowie. To m.in. socjologia powinna bacznie obserwowa pro-
cesy zwizane zzakulisowymi dziaaniami, ktre nierzadko przecie
tworz zjawiska istrukturalne mechanizmy szkodliwe spoecznie.
Analizy naukowe by moe powinny prowadzi nie tylko do lep-
szego zrozumienia wiata, ale ido naprawy takich szkodliwych me-
chanizmw. Im bardziej nasz wiat staje si zoony (aglobalizacja
temu sprzyja), tym czciej rne podmioty dla obnienia kosztw
transakcyjnych wasnej dziaalnoci posugiwa si bd tajnoci.
Majc na wzgldzie dobro wsplne, wrcz naley demaskowa nie-
ktre aspekty zakulisowych wymiarw ycia spoecznego. Iwten
sposb zwiksza obszary demokratycznoci iotwartoci.
Prezentowany na kolejnych stronach blok tekstw pokazuje,
e zakulisowe wymiary ycia spoecznego nie s zjawiskiem
marginalnym. To czsto sam rdze rzeczywistoci. Tajno wy-
raa si na przykad wzmowach kartelowych icenowych, sta-
nowicych orealiach ycia gospodarczego. Tajno wyraa si
w nieujawnionych opinii publicznej koniktach interesw na
styku biznesu inauki, co przekada si m.in. na poziom ochro-
ny naszego zdrowia. Tajno ley upodstaw afer gospodarczo-
politycznych, wpywajcych na stan krajowego budetu.
Czy badacz powinien stawa po ktrej ze stron? Ujawnienie me-
chanizmw dziaa, ktre miay wzamiarze inicjatorw wymkn
si kontroli spoecznej, ju samo stanowi wybr. Dokonujc tego
wyboru, socjolog moe mie za nadziej, e stan po stronie
wsplnego dobra.
dr Joanna Szalacha
Po stronie
dobra
wsplnego
55
Spr na temat zakulisowego ksztatowania charakteru
transformacji ustrojowej oraz wpywu na grup interesu
ma wPolsce zazwyczaj charakter polityczny. Tymczasem
tego rodzaju fenomeny mona prbowa bada.
Andrzej Zybertowicz: Zacznijmy od przykadu: chocia
powstay opracowania na temat Okrgego Stou, bodaj
nikt nie przepuci wszystkich uczestnikw obrad przez
archiwa IPN-u lub choby wykaz osb wystpujcych wra-
porcie z werykacji Wojskowych Sub Informacyjnych.
Gdy na pewnej konferencji midzynarodowej spytaem: czy
istnieje opracowanie, ktre prbuje systematycznie zhie-
rarchizowa aktorw transformacji pod wzgldem siy ich
oddziaywania, odpowied bya negatywna.
Nie rozwaa si, wjakim zakresie transformacja bya
spontaniczna, ktre z jej faz byy inspirowane i kontrolo-
wane, ajeli tak, to przez kogo iza pomoc jakich zasobw.
Badacze koca komunizmu wEuropie czsto wogle nie
zastanawiaj si, co faktycznie analizuj: obalenie, rozpad
czy moe demonta tego systemu? A jeli bya to miesza-
nina tych trzech procesw, to jak ukaday si proporcje?
Po przeanalizowaniu przez jednego zmoich magistrantw
wielu zachodnich opracowa powiconych transformacji,
okazao si, e bardzo rzadko okrelono wnich to, co wme-
todologii nazywamy eksplanandum. Tymczasem inaczej na-
ley wyjania proces celowy, jakim jest demonta systemu,
ainaczej procesy spontaniczne, np. zmiany postaw wywo-
ane przez tzw. efekt demonstracji (wyjazdy mieszkacw
krajw Europy rodkowo-Wschodniej na Zachd, pokazu-
jc rnice poziomw ycia, delegitymizoway komunizm).
Kiedy transformacja ju si rozpocza, jednym zkluczo-
wych tematw spornych bya kwestia jawnoci ycia
publicznego. Konikt wok lustracji spowodowa upa-
dek rzdu Jana Olszewskiego.
A.Z.: Na marginesie, premier Olszewski uwaa, e losy je-
go rzdu zostay przesdzone, gdy uniemoliwi Lechowi
Wasie podpisanie wMoskwie umowy dajcej Rosji prawo
do zakadania spek na terenach byych baz Armii Czer-
wonej wPolsce.
Ale wrmy do lustracji. Na wiecie odbywa si mn-
stwo konferencji na temat transitional justice (sprawiedliwo-
ci okresu przejciowego), na ktrych analizuje si sposoby
rozliczania nieprawoci dawnych systemw. Tymczasem dla
polskich nauk prawnych problem transitional justice niemal
nie istnieje. Dlaczego autorytety naszych nauk prawnych
boj si tej tematyki? Spjrzmy na lustracj jako na rozwi-
zanie instytucjonalne, ktre ma trzy wymiary: ujawnienia/
poinformowania obywateli, konsekwencji prawnych dla
byych tajnych wsppracownikw oraz szerszych skutkw
spoecznych. Dostp do informacji kto iwjakim trybie
ma go mie? Prawne skutki ujawnienia: badacze, patrzc
zperspektywy porwnawczej, wskazuj, e wPolsce przy-
jto strategi mikk. Zdecydowano, e gdy kto ubiega si
o pewne urzdy publiczne, powinien powiedzie prawd
o swoich zwizkach z tajnymi subami starego systemu.
Jeli to zrobi, prawne sankcje go nie spotkaj prawnie
karane jest tylko zatajenie takich zwizkw. Za rzdw
Jerzego Buzka, gdy ujawniono wspprac wiceministra
gospodarki, ktry przyzna si do niej wowiadczeniu lu-
stracyjnym, zosta on przez premiera odwoany, mimo e
wsensie prawnym nie byo to konieczne. Tu dochodzimy
do wymiaru konsekwencji spoecznych.
Poziom agenturyzacji rodowisk inteligenckich
wPRL by tak wysoki, e szerokie ujawnienie przy uza-
sadnionej odrazie, jak Polacy czuj wobec donosicieli
oznaczaoby istotn wymian elit, w tym akademickich.
Dlatego na lustracj warto patrze take jako na rdo
wiedzy o wewntrznej dynamice pola interesw rnych
aktorw. Tajni wsppracownicy przez nich wiele osb
tracio prac lub ldowao wwizieniu nie maj interesu
wujawnianiu swej przeszoci. Std np. gosy kwestionujce
to, e donoszenie jest wogle czym niechlubnym, przecie
byy to legalne suby legalnego pastwa. Gdy pewne
elementy lustracji, w ramach konwulsji naszego systemu
Slgatam,gdzle
wzroknleslga
z rnor.Anbnzr|ru7vsrn1owczru
nozutwtMcuttSosczvk
56
prawnego, maj miejsce, prbuje si tak deniowa moral-
ny sens wsppracy ztajnymi subami, aby nie wydawaa
si ona niczym niestosownym.
Gr interesw w kontekcie lustracji mona rozpatry-
wa na tylu poziomach, e nasz rozmow mona by po-
wici tylko tej sprawie. Spoeczestwo jako cao ma
interes w tym, eby za pomoc lustracji demaskowa lu-
dzi niegodnych penienia urzdw publicznych, posta-
cie o mentalnoci pieskw pokojowych lub wykonawcw
brudnych polece. Ale, rzecz jasna, s i osoby chcce wy-
korzystywa lustracj do rewanu osobistego.
Sam fakt, e kto mia kontakt z tajnymi subami
PRL-u, nie przesdza ojego ocenie. Trafne jest podejcie:
dopiero analiza konkretnego przypadku umoliwia ocen
postpowania czowieka. Natomiast sam fakt, e kto nie
chce, by wiedza ojego zwizkach zpolicj polityczn ko-
munizmu bya ujawniona, azarazem pragnie peni urzd
publiczny, przemawia przeciw tej osobie.
Niektre osoby publiczne icz mediw zdu pasj
atakoway przyjty model lustracji. Najprostszym, wrcz
prostackim wytumaczeniem takiego zachowania, byo:
kady, kto sprzeciwia si odtajnieniu archiww, robi to po
to, by kry uwikane osoby ze swoich szeregw.
A.Z.: Przez lata mylaem, e taka argumentacja jest prostac-
ka. Dzi jednak wiemy, e cz liderw protestu rodowisk
akademickich przeciw lustracji, to dawni tajni wsppra-
cownicy. Nie sposb odrzuci star rzymsk zasad cui pro-
dest inie pyta: kto jest benecjentem zaniechania rozlicze?
W pierwszym rzdzie ci, ktrzy byli donosicielami oraz ci
reprezentanci starego systemu, ktrzy znajc dawn agen-
tur mog nimi manipulowa. Wiedza hakowa, by zacho-
waa sw warto, musi by ekskluzywna. Inni przeciwnicy
lustracji to osoby, ktre zwymienionymi grupami s wsie-
ciach wymiany przysug lub te s podczepieni klienteli-
stycznie. Wdalszej kolejnoci mamy uytecznych idiotw
oraz osoby szczerze zatroskane tym, e lustracja jak kada
spoeczna procedura obejmujca du grup osb rodzi
krzywdy osb niewinnych. Ale tak dzieje si przecie rw-
nie w zwizku z bdami w pracy policji, prokuratur, s-
dw, pochopnymi osdami mediw wtych przypadkach
jednak szaty nie s rozdzierane. wiat tak ju jest skonstru-
owany, e ospoecznej randze problemu nie decyduje skala
krzywd, ale spoeczny status zainteresowanych.
Wok lustracji rzadko odbywa si spokojna dyskusja;
obie strony przerysowuj argumenty. Wefekcie nie powsta-
a rozsdna typologia postaw osb uwikanych wkontakty
z tajnymi subami PRL: od naprawd paskudnych TW,
donoszcych latami, a po tych, ktrzy chocia podpisali
zobowizanie do wsppracy, to niebawem j zerwali, aje-
dyn ich win jest to, e wwolnej Polsce nie mieli odwagi
si do tego przyzna. Jest te sporo porednich form wsp-
pracy i wsppracy; gdy czytam dokumenty, w ktrych
funkcjonariusz SB pisze: TW jest znami nieszczery, to
nazywam to najnisz form oporu. Kto przychodzi na
spotkania, moe nawet przyjmuje gratykacje, nie ma od-
wagi odmwi ale stara si nie robi wistw. Profesor
mojego uniwersytetu, gdy by pytany o inne osoby, wy-
migiwa si niewiedz, jednak gdy szo oto, co wjego od-
czuciu byo neutralne (np. organizacja jakiej konferencji)
albo ojego wasne osignicia, wypowiada si skwapliwie.
Prawdopodobnie traktowa kontakt ze subami jako dwi-
gni kariery, by jednak na tyle przyzwoity, e stara si nie
szkodzi innym.
Tymczasem lobby antylustracyjnemu udao si te
wszystkie rodzaje uwikanych zgromadzi wjednym obozie.
Przekonano m.in. wielu profesorw, e wwyniku lustracji
nawet kto, kto nic nie podpisa, tylko np. by raz przesu-
chany lub sporzdzi rutynowy raport zwyjazdu naukowe-
go, zostanie spoecznie napitnowany. Naukowcom do
atwo namiesza wgowach wkwestiach, wktrych nie s
fachowcami wsprawach politycznych bywaj mistrzami
naiwnoci. Wytworzenie antylustracyjnej histerii to wielki
sukces propagandowy, dziki ktremu uniemoliwiono od-
rnienie osb, ktre co najwyej nie powinny peni nie-
ktrych urzdw publicznych, od tych, ktre wymagaj su-
rowej oceny moralnej. Gdyby nazwano rzeczy po imieniu,
a osoby majce pewien posuch w dyskursie publicznym
promoway rozsdne standardy, inna byaby jako sporu
olustracj. Dla grajcych kart antylustracyjn korzystne
jest, aby ten spr nie by cywilizowany. Szum informacyj-
ny utrudnia bowiem opisanie rzeczywistych mechanizmw
starego systemu oraz mechanizmu transferu czci jego elit
do nowego systemu.
Udzia tzw. nomenklatury wstrukturach wadzy IIIRP,
wczajc wto biznes (prywatyzacja wiedzy tajnych
sub), jest kolejnym tematem uznawanym za
polityczny.
A.Z.: Wpoowie lat . badania zespou, wktrym zPol-
ski uczestniczyli prof. Jacek Wasilewski iEdmund Wnuk-
Lipiski pokazay nadreprezentacj elit ekonomicznych
ipolitycznych starego systemu na stanowiskach kierowni-
czych wkrajach postkomunistycznych. Ale te badania by-
y robione bez dostpu do akt tajnych sub (wPolsce IPN
wwczas nie istnia) byy zatem oparte na niepenej pod-
stawie rdowej. Wtych badaniach wymiar agenturalny
wprocesie zachowywania pozycji statusowych wogle nie
by uwzgldniony. Podobnie, badania te nie uwzgldnia-
y pokoleniowego wymiaru dziedziczenia pozycji. Tym-
czasem mona przypuszcza, e gdybymy zbudowali list
tysica wpywowych osb ze wiata polityki imediw, to
okazaoby si, e mamy nadreprezentacj dzieci aparatczy-
kw ifunkcjonariuszy tajnych sub. Wiele wskazuje na to,
e zachodzi generacyjne dziedziczenie kapitaw spoecz-
nych (powiza, zych nawykw i szkodliwych dla Pol-
ski lojalnoci kiedy wobec Moskwy, teraz wobec Bruk-
seli lub Waszyngtonu). Wydaje si, e zreprodukowa si
57
tzw.spoeczny kapita ocharakterze ekskluzywnym, ktry
ogranicza mobilno spoeczn.
To powinno dawa do mylenia: oto dzieci ludzi, ktrzy
wsptworzyli system opresji, do czsto uzyskuj wpyw
na ksztat adu instytucjonalnego wnowym systemie. Nie
chodzi o wskazywanie poszczeglnych postaci. Socjologa
interesuje, czy nie mamy do czynienia zreprodukcj sieci
powiza iinteresw, ktre deformuj mechanizmy demo-
kracji, pastwa prawa iswobody dziaalnoci gospodarczej.
Tworzy to, zazwyczaj utajone przed opini publiczn, sytu-
acje koniktu interesw np. wprzestrzeni medialnej, gdy
standardy mylenia olustracji ksztatuj dzieci lub wnuki
byych funkcjonariuszy tajnych sub. Zazwyczaj nie zna-
my ich generacyjnych powiza, dlatego mog jawi si
nam jako niezaleni komentatorzy, aprzecie maj interes,
abymy nie poznali prawdy ozbrodniczej roli ich rodzicw,
wujkw lub dziadkw.
Wypowiedzi na temat niejawnych aspektw ycia poli-
tyczno-gospodarczego komentuje si czsto wsposb
ironiczny, jako wykwit mentalnoci oszoomskiej. Cho
wprzypadku wielu gonych spraw poszlaki s bardzo
powane, e wspomn tylko afer FOZZ (tajemnicze zgo-
ny Waleriana Paki iMichaa Falzmanna) czy miertelny
wypadek stoczniowcw zGdaska wiozcych przedsta-
wicielom rzdu dowody przekrtw wich przedsibior-
stwie (zmiejsca wypadku owe dokumenty znikny bez
ladu) wyobraam sobie, e nieatwo oszacowa, jak
wiele spord tego typu zbiegw okolicznoci byo
wrzeczywistoci efektem zakulisowych dziaa.
A.Z.: Badanie takich wtkw, cho praco- ikosztochonne,
nie jest technicznie niemoliwe. Przykadowo (dysponu-
jc odpowiedni wol polityczn), mona by z archiww
policyjnych wydoby przypadki niewyjanionych mier-
ci z ostatnich dwudziestu lat. Wykluczy sytuacje krymi-
nalne, przy pozostaych okreli pozycje spoeczne, odsia
osoby, ktre nie byy zaangaowane wpolityk i/lub biznes.
Izobaczy, czy statystyka nie pokae, i przemoc to jedna
zmetod gry biznesowej ipolitycznej wIIIRP.
Jest Pan wspredaktorem pracy powiconej wpywowi
przemocy na ksztat naszej potransformacyjnej
rzeczywistoci.
A.Z.: Analizowalimy m.in. zjawisko przemocy struktu-
ralnej. Ten typ przemocy powoduje, e ludzie robi pewne
rzeczy, ktrych wnormalnych warunkach by nie zrobili.
Albo odwrotnie: nie robi rzeczy, ktre chcieliby i formal-
nie biorc maj prawo robi. Wyobramy sobie przedsi-
biorc, ktremu si wiedzie. Ma sie sklepw, mgby przej-
mowa hurtownie, wej do wyszej biznesowej ligi. Jednak
gdy jego interes wykracza poza skal miasteczka, spotyka
si z sygnaami, e albo przystpi do paki wspudzia-
owcw, albo bd kopoty. Moe mu spon hurtownia,
bd nasyane kontrole skarbwki, sanepidu lub prokura-
tury, prby zastraszania jego rodziny.
Z naszych bada na reprezentatywnej grupie przed-
stawicieli maego iredniego biznesu wynika, e groenie
przemoc nie jest rzecz nadzwyczajn. Wpewnym okresie
transformacji pod wpywem grb rezygnowali oni z roz-
woju aktywnoci biznesowej lub j ograniczali tego rodza-
ju deklaracje zoya a jedna trzecia badanych! To pokazu-
je, e gracze, ktrzy potrali zmobilizowa np. przez r-
my ochroniarskie, ale iprzez kontakt zczystym rodowi-
skiem bandyckim instrumenty zastraszania, powodowali,
e ludzie spoza sieci powiza rezygnowali z wchodzenia
w niektre obszary aktywnoci biznesowej. Na podobnej
zasadzie pracownik zastraszony przez pracodawc nie idzie
do sdu pracy, chocia nie jest to bardzo trudne ani specjal-
nie kosztowne, ana dodatek procedury trwaj do szybko.
ZY
BER
TO
WICZ
Dr hab. Andrzej Zybertowicz (ur. +p() so-
c[olog l hlstoryk, profesor Unlwersytetu Mlkoa[a
Kopernlkaw Torunlu,komentatoryclapolltyczne-
go.Naukowoza[mu[eslgownlesoc[ologlwledzy
l zakullsowymlwymlaramlyclaspoecznego.
Studlowahlstorlnaunlwersytetachw Torunlu
(spec[allzac[a: archlwlstyka) l Poznanlu. Doktorat
zyska na te[ drugle[ uczelnl, habllltac[ (poprze-
dzon wleloletnlml zagranlcznyml wy[azdaml
stypendlalnyml) nawydzlalePllozoll Soc[ologll
Unlwersytetuwarszawsklego,napodstawlerozpra-
wy Przemoc l poznanle: Studlum z nle-klasyczne[
soc[ologll wledzy. Zaoyclel l plerwszy klerownlk
Podyplomowego Studlum Soc[ologll 8ezplecze-
stwawewntrznegoprzy|nstytucleSoc[ologllUMK.
Penl funkc[ gownego doradcy ds. bezplecze-
stwa pastwa premlera 1arosawa Kaczysklego,
od stycznla zoo8 r. [est doradc prezydenta PP
ds. bezpleczestwa pastwa. Opubllkowa m.ln.
w uclskuta[nychsub.Upadekkomunlzmul ukad
postnomenklaturowy (+pp), Prywatyzowanle
pastwa pollcy[nego: przypadek Polskl (Prlvatl-
zlng the Pollce State: The Case of Poland, z Marl
o, zooo), Transformac[a podszyta przemoc:
o nleformalnych mechanlzmach przemlan lnstytu-
c[onalnych(z PadosawemSo[aklem,zoo8).
58
Nie zrobi tego, bo wmaym miasteczku boi si opinii pra-
cownika sprawiajcego kopoty.
Pisze Pan take oprzemocy ukadu.
A.Z.: To model teoretyczny. Mwi on, e sie powiza za-
gospodarowuje jaki obszar dziaalnoci biznesowej wtaki
sposb, e inni gracze bez poniesienia bardzo wysokich
kosztw nie wynikajcych zrachunku ekonomicznego
nie s wstanie wej na rynek. Wteoriach rozwoju bizne-
su mwi si wtym kontekcie oentrance fee, czyli bilecie
wstpu.
Jeli kto odziedziczy kilkaset milionw zotych ipo-
stanowi wej wsektor obrotu np. paliwami pynnymi, to
zobaczy, e nie wystarczy mie fundusze: trzeba jeszcze
zosta zaakceptowanym przez dotychczasowych gwnych
graczy. Przemoc sieci powiza powoduje, e nie wystar-
czy by sprawnym wsensie czysto biznesowym, by si roz-
wija. Trzeba gra instrumentami politycznymi, w tym
zwizanymi ze swoist prywatyzacj przemocy pastwo-
wej (dr Radosaw Sojak nazywa to szar stref przemo-
cy) czyli wykorzystywaniem instytucji publicznych do
prywatnych celw.
Interesujce byoby kompleksowe zbadanie graczy r-
nych sektorw biznesu, majcych znaczcy udzia w ryn-
ku, pod jednym ktem: ilu znich prowadzio dziaalno
gospodarcz ju wPRL, ilu miao jakie powizania zno-
menklatur lub subami, a ilu zrobio fortuny od zera
wnowej rzeczywistoci. Warto zwerykowa hipotez, e
obszary, w ktrych sukces odnieli ludzie niezwizani ze
starym systemem, nie byy poddane nadzorowi oligarchw.
Gdyby przeprowadzi tak analiz, duo bymy zrozumieli
zdynamiki awpewnych obszarach jej braku polskiej
gospodarki. Nie syszaem, by jakikolwiek badacz sporz-
dzi tego typu map polskiego biznesu w ostatnich dwu-
dziestu latach. To nie byoby strasznie pracochonne, ale
atwiej zmajstrowa konwencjonalny doktorat, w ktrym
streci si ksiki innych autorw, ni zrealizowa nietypo-
wy projekt badawczy.
Czy znaczenie moga tu mie waga tematu ijego
niewygodno?
A.Z.: Badacze nauk spoecznych, nie tylko wPolsce, uni-
kaj podejmowania tematw uwikanych w konikt poli-
tyczny. Nie kady ma natur ghtera, aby oprcz naturalnej,
rzeczowej krytyki ze strony kolegw-naukowcw, znosi
atak ze strony poprawnoci politycznej lub si biznesowych
czy politycznych, ktrym nastpio si na odcisk. Atak na
ksik ozwizkach Lecha Wasy zSB osign swj cel:
umysy badawcze precz od tematw zastrzeonych! Czer-
wone wiato cay czas si wieci.
A przecie to, co najwaniejsze, dotyczy wanie inte-
resw, ktre s paliwem ycia spoecznego. Kto robi je pod
stoem, nie chce, by jego metody byy odsaniane. WPolsce
prowadzi si sporo bada wyranowanych warsztatowo, ale
dotyczcych spraw drugorzdnych. Bywa itak, e zdu
maestri realizuje si badania, ktrych wyniki s nastpnie
powierzchownie analizowane, bo wikszo wysiku idzie
na uzyskanie informacji, anastpnie brakuje pomysw, by
tabelki nietrywialnie zinterpretowa (pisa o tym swego
czasu nieodaowany Edmund Mokrzycki). Na zjazdach
socjologicznych jest sporo referatw metodologicznie po-
prawnych, ale kompletnie pozbawionych konsekwencji dla
praktyki. Ostatnio zaintrygowaa mnie wypowied prof.
Wiesawy Kozek (Obywatel nr /). Poproszona ore-
komendacje praktyczne, odpara: Jako socjolog, ktry ra-
czej opisuje wiat ni go zmienia, powinnam odmwi od-
powiedzi. Szokuje mnie, e badacz spoeczny wogle mo-
e co takiego pomyle. Mentalno, ktra si tu odsania,
woa o pomst do epistemologicznego i etosowego nieba.
Oto spoecznie skonstruowana zostaa cnota rzekomej neu-
tralnoci badawczej, ktra powoduje, e pewnie z pro-
cent bada spoecznych nie ma wartoci dla podatnika: ani
technokratycznej, ani kulturotwrczej.
Pomwmy odemokratyzacji kraju po r. Formalnie,
podzia wadzy wyznacza porzdek konstytucyjny, jed-
nak co zreszt nieuniknione realny ukad si nie za-
wsze si znim pokrywa. Autentyczne moliwoci kszta-
towania rzeczywistoci spoeczno-gospodarczej ujawniy
si np. przy okazji prywatyzacji.
A.Z.: Jedna z denicji za szaleca uznaje tego, kto mi-
mo braku efektw uporczywie powtarza te same dziaa-
nia. Awdiagnozach psychologicznych osb podejrzanych
b
a

S
Z
Y
M
O
N

S
U
R
M
A
C
Z
59
o przestpstwa powtarza si motyw: nie posiada umie-
jtnoci wycigania wnioskw z wasnych dowiadcze.
Wyglda na to, e nasze pastwo dotknite jest tego ro-
dzaju szalestwem. W r. Leszek Balcerowicz powo-
a zesp ds. odbiurokratyzowania gospodarki. Po trzech
latach, chocia zesp ten niczego nie zaatwi, powoa
kolejny tym razem antykorupcyjny. Wmaju r. Ga-
zeta Wyborcza spytaa Waldemara Kuczyskiego, wcze-
nie doradc premiera Buzka, b. ministra przeksztace
wasnociowych: Czy nie obawia si Pan, e ta inicjatywa
skoczy si tak samo jak powoanie zespou ds. odbiuro-
kratyzowania gospodarki, to znaczy nie przyniesie wiel-
kich efektw?. Odpowiedzia: Decyzja Leszka Balcero-
wicza, aby podj wysiek wtym kierunku, bya absolutnie
suszna. Inna sprawa, wktr stron zesp ten ewoluowa.
Obrs wpodzespoy ipodkomisje, ktre zgaszay kolej-
ne propozycje. Niektre z nich byy trudne do realizacji,
bo napotykay mur zastygych grup interesu. Myl, e
w przypadku zespou w sprawie korupcji tak nie bdzie
(podkrelenie moje).
Dzisiaj wiemy, e on take nic nie uzyska. Potem by
zesp powoany za rzdw PiS-u (moe by ico zrobi, ale
nie zdy), nastpnie komisja Przyjazne Pastwo Janusza
Palikota. Ju opisano, jak hasali w niej lobbyci i w przy-
pieszonym tempie przeprowadzali ustawy korzystne dla
wskich grup. Zkolei powoane zzadciem przez premie-
ra Tuska, zreformowane Rzdowe Centrum Legislacyjne,
ktre miao by jedynym miejscem generowania nowych
ustaw, przez pierwszych miesicy istnienia nie stworzyo
ani jednej. Tak wic mamy diagnoz przeregulowanie
gospodarki absurdalnymi przepisami oraz metod: po-
woujemy komisj ibdziemy naprawia prawo. Zmieniaj
si rzdy, aefektu nie ma. Wyglda to na jakie (systemo-
we?) szalestwo.
W ekonomii istnieje pojcie politycznych kosztw trans-
akcyjnych. Jedno z uj mwi, e s to koszty zwizane
z wykreowaniem, monitorowaniem i z wymuszeniem po-
suszestwa podmiotw, ktre maj funkcjonowa w ra-
mach zmienionych instytucji. Dlaczego adnemu rzdowi
nie udao si odbiurokratyzowa gospodarki? Przecie nie
mona powiedzie, e Balcerowicz, Kuczyski czy Tusk nie
chcieli tego zrobi (motywacje Palikota to temat na inn
dyskusj). Moja hipoteza brzmi: polityczne koszty trans-
akcyjne byy zbyt wysokie, jak na zasoby i determinacj
wszystkich ekip rzdzcych. Wadza, ktra boi si naraa
grupom interesw potracym doprowadzi do spadku jej
notowa, np. poprzez oddziaywanie na media, nie jest
wstanie modernizowa Polski.
Mwi Pan olobbingu wkomisjach legislacyjnych, co
podkrelmy jest dziaalnoci zgodn zprawem. Jakie
s inne metody artykulacji interesw grupowych?
A.Z.: Dodajmy jednak, e jest to zgodne z prawem, gdy
lobbyci jawnie dziaaj jako lobbyci. Sposobw zabiegania
ointeresy grupowe jest cae mnstwo tylko niektre s
przejrzyste. Znamienne jest mianowanie przez premiera
Tuska Krzysztofa Bondaryka szefem ABW, czyli tajnej su-
by, ktra odpowiada m.in. za ochron kontrwywiadowcz
Polski [odchodzc ze stanowiska woperatorze telefonii ko-
mrkowej Era podpisa on zobowizanie, e nie ujawni ni-
gdy informacji, ktre pozyska podczas pracy wtej rmie
przyp. red.]. Bondaryk dziaa bowiem w warunkach tak
zoonego koniktu interesw, e wywiera to negatywny
wpyw na funkcjonowanie kierowanej przez niego instytucji.
W badaniach nad korupcj zazwyczaj nie bierze si
pod uwag, e nowoczenie rozumiany kontrwywiad moe
by tu przydatny. Winstytucjach ostrategicznym znacze-
niu dla kraju, np. rmach sektora energetycznego, ktre
ztego powodu mog by obiektem zainteresowania sub
obcych pastw, posiada on rda informacji. Jeli rda
s dobrze umiejscowione, na czas dowiaduje si np. ozagro-
eniu skrcenia czego przy okazji prywatyzacji zudzia-
em podmiotw zagranicznych. Pastwo ma wtedy moli-
woci nieformalnego dania po apkach przedstawiciel
korporacji midzynarodowej syszy: Na naszym boisku
tak si nie robi, tak to sobie moecie poczyna gdzie in-
dziej. W ten sposb osona kontrwywiadowcza jest cz-
ciowo take tarcz antykorupcyjn. Spora cz sytuacji
korupcyjnych zwizanych zprywatyzacj czya si zobec-
noci kapitau zagranicznego nasi lokalni zaatwiacze
byli porednikami. Ongi, kiedy kolonista jecha na owy
w obcym kraju, wynajmowa miejscowego przewodnika;
dzi wynajmuje si rm konsultingow, podpowiadajc
komu, ile iwjakim trybie mona zaoferowa, odcinajc si
od odpowiedzialnoci.
Jeli szef najwikszej tajnej suby zwizany by przez
lata z biznesem, take energetycznym, to jak wyglda jej
gotowo do ofensywnych dziaa antykorupcyjnych wsto-
sunku do rm, zktrymi by kiedy zwizany?
Jeli Polska nie stanie si pastwem bananowym, hi-
storycy nie pogaszcz Tuska za Bondaryka. Kiedy wysza
sprawa z koniktem interesw premiera Pawlaka w kon-
tekcie jego zwizkw z ochotniczymi straami poarny-
mi, Tusk powiedzia co takiego: w Platformie standardy
s wysze ni wPSL-u, ale jest kryzys, azrywanie koalicji
wwarunkach kryzysu byoby nieodpowiedzialne. Innymi
sowy: gdybymy mieli pole manewru koalicyjnego, to bym
odwoa Pawlaka uwikanego w konikt interesw. Tym-
czasem jeszcze bardziej racy konikt interesw wystpuje
w przypadku Bondaryka. Rzecz dotyczy podstaw bezpie-
czestwa pastwa, anie ochotniczej stray poarnej. Aszef
ABW nie jest mianowany w wyniku uzgodnie koalicyj-
nych, lecz decyzj premiera wydawaoby si, e suweren-
n. Teoretycznie wystarczyoby jedno pocignicie pira
premiera; jeli Donald Tusk tego nie robi, pojawia si py-
tanie, kto jest jego cichym koalicjantem, swoistym milcz-
cym Pawlakiem? Kiedy odpowied bdzie powszechnie
znana izrozumiemy, jak szkodliwe dla interesw pastwa
jest postpowanie obecnego premiera.
60
Wiele oglnych kierunkw polityki pastwa naley oce-
ni jako obiektywnie niekorzystne dla racji stanu, jak
choby zniszczenie bazy badawczo-rozwojowej przemy-
su, wbrew tendencjom wiatowym. Prowadzi to niekt-
rych komentatorw ibadaczy wtym Pana do przy-
puszczenia, e potencja gospodarczy naszego kraju,
bdcego lub mogcego by wanym wiatowym gra-
czem wwielu branach, by celowo rozbrajany.
A.Z.: Systematycznie tej kwestii nie badaem, ale spjrzmy
na ni zperspektywy gier cywilizacyjnych. Cz wielkich
korporacji Zachodu ma przeszo kolonialn ineokolonial-
n przez lata wypracoway sposoby neutralizacji konku-
rencji na rynkach, na ktre wchodz: ich naturalnym intere-
sem jest takie podejcie do warunkw lokalnych, by przej
rynek jak najmniejszym kosztem. Kolega prowadzcy ba-
dania nad globalizacj rozmawia zPolakami pracujcymi
wwielkich bankach zachodnich. Jeden znich by zbulwer-
sowany, gdy znalaz dokument zcentrali, wktrym zaleca-
no: nie kredytowa wPolsce rm zsektorw mogcych sta-
nowi konkurencj dla biznesu kraju macierzystego banku.
Jak wsferze praktycznej wygldao owo rozbrajanie
naszego potencjau gospodarczego?
A.Z.: Gdy przychodziy do Polski zachodnie, due pod-
mioty, dowiadczone wtakich dziaaniach, cz dawnych
elit nomenklaturowych, agenturalnych oddaa si im na
sub. Apolskie pastwo nie miao instrumentw obrony,
bo nieszczsny dar wolnoci otrzymalimy paradok-
salnie wniesprzyjajcej konguracji historycznej. Szansa
wejcia do NATO ido Unii Europejskiej, zczym wizaa si
konieczno rezygnacji zczci suwerennoci, pojawia si
zanim zdoalimy odrodzi nard isprawne pastwo (przy
czym nie mwi, e naleao opnia te akcesje; nie prze-
sdzam tego, bo to jest temat do osobnej analizy). Powodu-
je to, e wgrze unijnej, np. wwarstwie lojalnoci naszych
dyplomatw, jestemy sabi. Inne pastwa nie musz na co
dzie posugiwa si retoryk narodow, bo lojalno wo-
bec ojczyzny jest tam wdrukowana w umysy przedstawi-
cieli administracji pastwowej. Liczne kompleksy rodakw
powoduj, e pastwo jest sabe.
A silny gracz gospodarczy zawsze bdzie chcia gra
brutalnie, bo to jest zgodne z jego natur. Rafa Ziem-
kiewicz uy kiedy metafory, e obcy biznes jest jak ty-
grys sam wybiera sobie teren owiecki, ale obowizkiem
pastwa jest sprawi, aby mg chodzi jedynie okrelo-
nymi szlakami. Teoretycznie pastwo ma instrumenty, by
drapienikom narzuci reguy, wedug ktrych wolno im
polowa. Zgodnie ztym sposobem mylenia, nie powinni-
my pozwoli, aby poprzez dziaania korupcyjne czy szan-
taowanie likwidacj miejsc pracy wjakim rejonie, biznes
uzyskiwa nadzwyczajne renty od politykw.
To zreszt kolejny niedostatecznie zbadany obszar zja-
wisk transformacyjnych.
W naszej rozmowie kilkakrotnie przewin si motyw
przebudowy pastwa. Jest Pan utosamiany zjednym
zprojektw jego odnowy, zwanym IV RP. Do jakiego
stopnia, Paskim zdaniem, udao si go zrealizowa?
A.Z.: Gdybym chcia by zoliwy, to bym powiedzia, e
trwa wartoci tego projektu jest to, i Donald Tusk pa-
mita, eby si Putinowi zbyt nisko nie kania. Dwa lata
troski ogodno narodu, pokazywanie, e bdc czonkiem
organizmu unijnego, mamy prawomocne interesy, ktre
nie zawsze s uczciwie respektowane przez inne kraje, dao
pewne efekty. Ito jest ten owoc, ktry tra do gowy Tu-
ska. Bo gdyby sdzi, e wyborcy na to gwid, posugi-
waby si innym tonem, gdy mwi onaszym kraju.
Oczywicie s take owoce winnych wymiarach, jak
rozwizanie WSI czy powoanie CBA. Te osignicia pro-
jektu IV RP pozwoliy na zmniejszenie obszarw pogoni
za rent polityczn. Rozwizujc WSI, zlikwidowano in-
stytucj, ktra bya rozsadnikiem nieformalnych obej
w instytucjach oraz wziernikiem Rosji w stan polskiego
pastwa i gospodarki. Z kolei powoanie CBA podwy-
szyo koszty transakcyjne dziaa korupcyjnych, a wik-
sze ryzyko zwizane zkorupcj sprawio prawdopodobnie,
e ile osb waha si, zanim zaoferuje apwk. A histe-
ryczny atak na CBA bierze si std, e instytucja ta usta-
wowo tak zdeniowana, i nie moe zatrudnia byych
funkcjonariuszy ipracownikw sub PRL-u jest znacz-
nie trudniej przenikalna dla nieformalnych grup interesu
ni inne tajne suby, stanowi zatem wiksze zagroenie
dla korupcyjnych powiza. Kiedy CBA przestanie by
atakowane przez media w rodzaju Gazety Wyborczej,
bdzie to znak, e udao si je oswoi, e stracio pazury.
Anatura przestpstw korupcyjnych jest taka, e bez ofen-
sywnych form dziaania, jak podsuch czy prowokacja,
trudno zdoby dowody.
Zwolennicy tego, co mona okreli jako projekt IV RP,
wyjtkowo czsto posugiwali si pojciem Ukadu, przez
co rozumieli sie nieformalnych powiza polityczno-
biznesowych, czsto zkorzeniami sigajcymi poprzed-
niego systemu. Przez dwa lata temat zakulisowych wy-
miarw ycia publicznego by intensywnie przywoywa-
ny wdebacie publicznej czy zauwaa Pan jakie wy-
mierne tego skutki?
A.Z.: Na temat patologii zwizanych ze subami s wy-
powiedzi samego Tuska, np. z lutego dla Polityki
(oklanach iprywatnych armiach szefw sub), ale isprzed
wyborw r. Orzeczywistym formacie tego polityka
wiadczy to, e dostrzega on powane patologie, ale nie
reaguje, np. nie mianuje koordynatora, ktry skutecznie
kontrolowaby suby.
Z punktu widzenia rodowiska badawczego, losy po-
jcia Ukadu s takie, e po dwch latach od przegranych
przez PiS wyborw, nawet ci modzi naukowcy, ktrzy nie
61
chcieli ulega poprawnoci politycznej, czujc, jak fascy-
nujce moe by badanie zakulisowych wymiarw ycia
spoecznego, boj si te tematy podejmowa.
Medialne drwiny zwspomnianego sowa wykorzystywa-
no do omieszania caego projektu IV RP.
A.Z.: PiS-owi nie udao si wej w dostatecznie szeroki
kontakt zwyobrani zbiorow, by obroni semantyk wa-
nych poj. Wprzestrzeni komunikacyjnej przekaz tej for-
macji ponis wiele poraek.
Do popularnym wrd liderw tej partii wytumacze-
niem jest to, e ich propozycja bya zwalczana jako nie-
wygodna dla wielu rodowisk. Ale powstaje take pytanie,
czy zostaa ona spoeczestwu zaprezentowana watrak-
cyjny ispjny sposb?
A.Z.: Nie.
Jaki wic przekaz poszed do ludzi ijak mieli oni prawo go
odczyta?
A.Z.: W otwartej przestrzeni komunikacyjnej, gdy wysu-
wa si idee wane dla zbiorowoci, to s one spontanicznie
rozwijane. Take drog krytyki jedni wskazuj, e co jest
wane, inni komentuj, powstaje warto dodana. Tak jak
zLinuxem. Wpolityce kodem rdowym jest, dajmy na
to, formua: Polska jest krajem, gdzie nie przestpcy nadaj
ton, lecz ludzie kreatywni. Przy takim kodzie, gdy prze-
strze kulturowa, m.in. akademicka, jest twrcza, sprzy-
jajca, modzi ludzie pisz doktoraty olustracji ipowiza-
niach post-agenturalnych jako podglebiu gier korupcyjnych.
Ale kiedy sporo profesorw jest byymi kapusiami Jak
powiedzia mi pewien doktorant prawa: jak mgbym pro-
ponowa takie tematy mojemu profesorowi? Po pierwsze,
nie wiem, czy on nie by donosicielem. Chyba sam nie by
to porzdny go ale co z jego kolegami, ktrzy bd
moimi recenzentami? W sytuacji, gdy nie wiadomo, co
kto ma za skr, wrodowisku akademickim nie toczy si
swobodna gra idei (by uy jzyka liberalnego), wramach
ktrej pewne znich s rozwijane dziki swej wewntrznej
podnoci iatrakcyjnoci.
Przedstawiciele nauki, ktrymi winien kierowa etos
poszukiwania prawdy, czsto zachowuj si koniunktural-
nie. To razi, ale jest w peni zrozumiae, biorc pod uwa-
g konikt interesw, w jakim znajduje si cz profesu-
ry. Konikt midzy potrzeb zasaniania swoich biograi
a celem nauk spoecznych: odkrywaniem mechanizmw
rzdzcych yciem spoecznym.
Zgodz si, e przestrze bya mao sprzyjajca, ale isam
przekaz by sformuowany wsposb chaotyczny iniezbyt
atrakcyjny.
A.Z.: Oczywicie, mona mie pretensje na przykad do
mnie, Zdzisawa Krasnodbskiego lub Barbary Fedyszak-
Radziejowskiej, i nie napisalimy ksiek, ktre systematy-
zowayby projekt IV RP. Ale wotwartej przestrzeni kultu-
rowej pewne idee rosn przez pczkowanie. Gdy kto pisze
tak gruntown rozpraw, jak ksika ozwizkach Wasy
ze Sub Bezpieczestwa, to moe ona by krytykowana
ale rzeczowo. WPolsce urzdzono nagonk. Czy Pan wie,
e Cenckiewicz i Gontarczyk nie otrzymali zaproszenia
na ani jedno seminarium uniwersyteckie, by przedysku-
towa tezy ksiki? Niechaj zaprosz ich np. rdoznawcy
b
a

J
U
R
E
K

D
U
R
C
Z
A
K

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
J
U
R
E
K
_
D
U
R
C
Z
A
K
/

62
iwytkn im bdy, punkt po punkcie! Nic ztego. To po-
kazuje karowato przestrzeni akademickiej, wktrej ma
tworzy si kultura narodu.
Do jakiego stopnia (czy moe wjakiej perspekty-
wie czasowej) moliwa jest wogle zmiana systemu,
skoro wpywy grup interesw s tak mocno
zinstytucjonalizowane?
A.Z.: Gdy chodz po Internecie czy wsalonikach praso-
wych ogldam dziesitki rozmaitych czasopism, czasami na
dobrym poziomie, jak Obywatel, czasem na sabym, to
widz, e mamy wPolsce (ale iwrd Polonii) rozproszony
archipelag polskoci. Poczynajc od rodowisk rozmaitych
(niekiedy sympatycznych) czubasw ipowolnie mylcych
tradycjonalistw, po spor liczb patriotw na wysokim
poziomie.
S te Polacy pracujcy wwielkich korporacjach, kt-
rzy maj do postkolonialnej mentalnoci szefw. Niech-
by rodacy ze wszystkich tych blogw, k dyskusyjnych,
stowarzysze, fundacji, grup rekonstrukcji historycznych
policzyli si, zebrali wok projektu Kongresu Polskoci
np. na kanwie Waszej wizji spoecznej gospodarki rynko-
wej. Skupi mionikw ojczyzny z rnych rodowisk
moe udaoby si stworzy jak mas krytyczn? Powiem
jzykiem ekonomicznym: dajc sobie wzajemne wsparcie
w projektach spoecznych, obniylibymy koszty transak-
cyjne bycia praktycznymi patriotami.
Zgoda mamy raco niski poziom kapitau spoecz-
nego. Ale czy mamy czeka jak radzi profesor Czapiski,
ktry w swojej diagnozie jest rozsdny, ale w pomysach,
ktre zniej wyprowadza raczej dziecinny a wszkole bd
prowadzone lekcje, na ktrych dzieci bd si uczyy pracy
zespoowej, zamiast indywidualnej, by kiedy si ztego po-
mnoy kapita spoeczny?
Zadziaajmy oddolnie. Napiszmy projekt wizki inicja-
tyw patriotyczno-obywatelskich. W p roku pniej zor-
ganizujmy Kongres Polskoci. Przyjmijmy zestaw oglnych
zasad do przyjcia dla osb zszerokiego pasma ideowego.
Zacznijmy si wsplnie zastanawia. Niech owocem pracy
organicznej bdzie szerszy organizm. Czy mamy dalej po-
zwala, aby procesy globalne pomiatay Polsk jak kup
starych lici? Czy mamy bezradnie patrze na degenera-
cj sdownictwa? Na budowanie przez PO ukadu wurz-
dach skarbowych? Twrzmy struktury, ktre zakotwicz
tych, ktrzy poza byciem czonkami rodzin ipracownika-
mi, chc wpraktyce, nie tylko od wita, by obywatelami-
Polakami.
Dzikuj za rozmow.
Warszawa, wrzenia r.
POLECAMY
63
Tajno zaczyna si tam, gdzie zaczyna si
spoeczestwo. Wystarczy grupa trzech
osb, aby zaistnia kluczowy mechanizm
ycia spoecznego kontrola. Trzeci to nie
tylko przyjaciel, ale take intruz, intrygant
czy kopotliwy wiadek. Istotny w kontek-
cie tajnoci dystans emocjonalny i infor-
macyjny midzy trzema osobami stwarza
moliwo powstawania niejawnych soju-
szy dwch przeciw trzeciemu.
Trzeci nie musi by przy tym traktowany dosownie.
Zwrmy tu uwag na denicj spisku wamerykaskiej
tradycji prawnej. Mowa tam o porozumieniu zawartym
midzy co najmniej dwoma osobami w celu popenienia
przestpstwa lub osignicia nielegalnymi rodkami celu
dopuszczonego prawem. Tu trzeci, przeciw ktremu si
spiskuje, to instytucje wymiaru sprawiedliwoci, opinia
publiczna lub og spoeczestwa.
Warto te powiedzie, e tajno o charakterze spo-
ecznym ma status paradoksalny. Jak pisze bowiem Georg
Simmel, minimalna liczba osb, przy ktrej tajno zyskuje
charakter spoeczny, jest zarazem maksymaln gwarantu-
jc jej zachowanie. W tajno zatem immanentnie wpi-
sany jest potencjay zdrady oraz konieczno rozwijania
rnych mniej lub bardziej wyranowanych form kontroli
spoecznej. Zjawiska tajne wtym ujciu maj nie tylko bar-
dzo szeroki iuniwersalny charakter (eby nie powiedzie
codzienny), ale take wzgldny. Stwarza to oczywist trud-
no przy ich naukowej analizie tajno jest zawsze czy-
ja, aprzez to jedno ito samo zdarzenie moe mie rne
znaczenie, zalene od konkretnego aktora (tzw. obiad wie-
deski inaczej wyglda zperspektywy Jana Kulczyka, ina-
czej zperspektywy Wadimira Aganowa).
Funkcje tajnoci
Owa uniwersalno zjawisk tajnych wie si take zdu
rnorodnoci penionych przez nie funkcji.
W pierwszym rzdzie zwrmy uwag na te, ktre
ukazuj moliwo wykorzystywania relacji o charakte-
rze tajnym jako swego rodzaju zasobu. Tajno redukuje
koszty dziaa, pod warunkiem, e ryzyko wykrycia
dziaa niejawnych o charakterze nielegalnym lub/i
nieetycznym jest niedue. Kradzie technologii moe
by bardziej opacalna ni rozwijanie wasnych, mud-
nych i kosztochonnych bada, budowanie prototypw,
ich testowanie etc. Dziaania tajne mog by take na-
rzdziem zdobywania wadzy. W sferze ekonomicznej
wie si to przykadowo z alternatywnymi rodkami
walki konkurencyjnej (na konkurentw nasyam po
cichu kontrol skarbow, policj lub inne suby) lub
rozmaitymi formami oligopolizacji rynku (zmowa kar-
telowa pomidzy kilkoma producentami tego samego
produktu lub usugi). Na polu politycznym tajno mo-
e stanowi cech ustrojow (reimy niedemokratyczne,
Nlewldzc,
Nlesyszc,
Nle mwlc
Po|skle[soc[o|ogll
prob|emyz ta[nocl
bnDtnrLWcrn1v
b n STEVEN MILEHAM HTTP://WWW.FLICKR.COM/PEOPLE/SMILEHAM/
64
posugujce si tajn policj do inltracji spoeczestwa
izwalczania opozycji).
Funkcj najbardziej skomplikowan jest wkontekcie
instrumentalnego wykorzystywania tajnoci multiplikacja
tosamoci, rozumiana jako odgrywanie rnych rl przez
tego samego aktora. W wiecie dziaa wywiadowczych
standardowo wykorzystuje si instytucje przykrywkowe:
agencje informacyjne, rmy typu import-eksport, biura
handlowe. Zawodowy wiat przestpczy czciowo lega-
lizuje swoj dziaalno w sferze jawnej, prowadzc sieci
restauracji, dyskotek, salonw gier. Chodzi tu nie tylko
o kamua, ale rwnie o dodatkowe moliwoci dziaa-
nia i osigania korzyci (czciowa jawno wiata prze-
stpczego to m.in. sposobno prania brudnych pienidzy).
Podobn rol w przestpstwach podatkowych odgrywaj
ludzie-supy, rmy-krzaki bd spki-wydmuszki,
ktre nie tylko utrudniaj wykrycie podmiotw faktycz-
nie odpowiedzialnych za oszustwa, ale take zajmuj si
produkcj faszywych faktur (przypadek mai paliwowej).
Wnieco innym wymiarze multiplikacja taka dotyczy rw-
nie czasem skomplikowanych dziaa o charakterze ta-
jemniczego klienta (mystery shopping) [chodzi o technik
pomiaru standardw obsugi, np. w placwkach handlo-
wych, opart oodczucia podstawionych, niezalenych od
rmy klientw przyp. red.].
wiat niejawny wytwarza rwnie swoje wasne typy
zaufania, lojalnoci isocjalizacji. Opozycja wobec wiata
jawnego, w tym do jego regu prawnych i obyczajowych,
niesie niebezpieczestwo postaw cynicznych. wiat tajny
moe zniewala; w tym kontekcie konkretny problem
funkcjonariuszy policji, wprowadzonych z faszyw tosa-
moci w wiat przestpczy to kwestia ich lojalnoci. Za-
uwamy te, e we wspczesnym spoeczestwie istnieje
cakiem pokana grupa zawodw, dla ktrych wychowa-
nie do tajnoci jest jednym z podstawowych elementw
profesjonalnego treningu. Chodzi nie tylko o funkcjona-
riuszy rnego rodzaju sub (policjantw, ocerw wy-
wiadu itp.), ale rwnie ksiy (tajemnica spowiedzi), ad-
wokatw (tajemnica adwokacka) iwszystkie te zawody, dla
ktrych zachowywanie rnego rodzaju tajemnic subo-
wych izawodowych jest codziennoci. Tajno jest take
mechanizmem kreowania prestiu. Wszystko, co nieznane,
wydaje si wspaniae, jak ongi stwierdzi Tacyt. Dlaczego
tak czsto lgn do siebie pwiatek/wiat przestpczy iar-
tyci, sportowcy, celebryci?
Tajno polskiej polityki
Interesujcy problem to rwnie funkcjonowanie bardziej
zoonych, systemowych, nieincydentalnych itrwaych re-
lacji ocharakterze tajnym. Innymi sowy, dylemat wyrao-
ny wangielskim sformuowaniu bad apples or bad barrels
co byo ze: jabka czy skrzynki do ich przechowywania
rozwizujemy na rzecz wadliwych skrzynek.
Sprbujmy si zastanowi nad systemotwrczym cha-
rakterem tajnoci wkontekcie jakoci polskiej demokracji
i polityki (rozumianej jako artykuowanie i realizowanie
polskiej racji stanu) po r. Pomocne bd tu zwaszcza
dwie koncepcje teoretyczno-analityczne: koncepcja wadzy
strukturalnej, wykorzystywana czsto w pracach Jadwigi
Staniszkis, oraz zasada podczepienia, sformuowana przez
Andrzeja Zybertowicza. Wadza strukturalna, mwic
w pewnym uproszczeniu, to sytuacja, w ktrej wybrani
gracze decyduj oreguach gry zgodnie zwasnym intere-
sem, wpywajc jednoczenie na warunki funkcjonowania
wszystkich innych graczy. Ich udzia w procesie decyzyj-
nym ma charakter nieformalny, asam fakt podejmowania
czy wpywania na pewne decyzje pozostaje wdyskretnym
cieniu. W aferze Rywina proces poufnych negocjacji
midzy domniemanym nieformalnym orodkiem decy-
zyjnym (grupa trzymajca wadz) a Agor, dotycz-
cy ksztatu ustawy medialnej, mia mie wanie zna-
miona wadzy strukturalnej korzystne dla obu stron
rozwizania miay obowizywa take wszystkich in-
nych graczy na rynku medialnym. Podobne cechy wadzy
strukturalnej maj rwnie zmowy kartelowe.
Z kolei zasada podczepienia wskazuje na jeszcze in-
ny wany aspekt systemowej tajnoci. Zasada ta, opisu-
jc funkcjonowanie tzw. antyrozwojowych grup interesu
(grup nieformalnych iniejawnych, ktrych skutki dziaa
mog hamowa rozwj cywilizacyjny Polski), modelowo
ukazuje trzy warstwy dziaa. Pierwsza to jawne przed-
siwzicia konstytucyjnych podmiotw pastwa; druga
to tajne (cho legalne) dziaania ochronne sub specjal-
nych; trzecia za to nielegalny transfer publicznych rod-
kw wprywatne rce, przy niskim stopniu ryzyka izapew-
nionej ochronie warstwy pierwszej idrugiej. Zasada pod-
czepienia mwi opatologiach wrdzeniu pastwa; bodaj
najlepsza ilustracja tej zasady to afera FOZZ. Ustawowo
powoany w lutym r. Fundusz, posiadajcy osobo-
wo prawn, ocjalnie mia gromadzi rodki na spat
polskiego zaduenia inimi gospodarowa oraz prowadzi
ksigi zobowiza i nalenoci pastwa z tytuu zagra-
nicznych kredytw igwarancji pastwowych to warstwa
pierwsza. Wwarstwie drugiej chodzio owykupienie pol-
skiego zaduenia na rynkach wtrnych (operacja korzyst-
na, gdy dolar polskiego dugu kosztowa tam wokresie
dziaania FOZZ od do centw); wedle wczesnego
prawa midzynarodowego byy to dziaania nielegalne. Tu
swojej infrastruktury uyczyy wojskowe suby specjalne
PRL (rola Oddziau Y Zarzdu II Sztabu Generalne-
go oraz Grzegorza emka, dyrektora generalnego FOZZ,
azarazem wsppracownika Zarzdu II). Warstw trzeci,
niezgodn zinteresem Polski, stanowi niejawny inielegal-
ny transfer rodkw poprzez sie rnego rodzaju brokerw,
wsppracownikw i agentw na rzecz bliej niezidenty-
kowanych podmiotw (np. spek zarejestrowanych na
Antylach Holenderskich lub Guernsey). Instytucja pa-
stwowa, powoana pierwotnie do pewnych wanych
zada, wymkna si spod kontroli i zacza peni
zupenie inne funkcje.
65
Czy potramy wskaza uwarunkowania takiej trwaej,
patologicznej tajnoci? Zacznijmy od pewnej hipotezy, zain-
spirowanej pracami Roberta Putnama, teoretyka ibadacza
demokracji oraz kapitau spoecznego. Putnam zapropono-
wa rozrnienie midzy zamknitym (bonding) aotwar-
tym (bridging) kapitaem spoecznym. Pierwszy dotyczy
relacji pord grup homogenicznych (np. zorganizowane
grupy przestpcze), drugi heterogenicznych (np. amator-
skie chry). Kady z nich tworzy odmienne typy lojalno-
ci, rozpite na skali midzy strachem azaufaniem. Jako
demokracji (m.in. transparentno) zaley nie tylko od po-
ziomu zaufania spoecznego (ten wPolsce jest dramatycz-
nie niski, najniszy wkrajach Unii Europejskiej), ale rw-
nie od dominujcego typu kapitau spoecznego. Wczasie
transformacji dominowa kapita spoeczny ocharakterze
zamknitym, krcy wnielicznych, ale dobrze zorganizo-
wanych rodowiskach. Na marginesie zwrmy tu uwag
na problem, w jak maym stopniu spoeczestwo polskie
podczas przeomu r. byo partnerem dla elit politycz-
nych wkwestii inicjowania zmian ustrojowych.
Hipotez o negatywnym wpywie zego kapitau
spoecznego na demokracj ipolityk da si czciowo na-
syci empiri. Janine Wedel, amerykaska badaczka, ktra
wksice Collision and Collusion (Zderzenie izmowa)
analizowaa polsk transformacj, wskazywaa zarw-
no najbardziej prne grupy byych aparatczykw par-
tyjnych, jak i niektre grupy dziaaczy opozycyjnych.
Skutki ich dziaa w kooperacji z przedstawicielami
zachodniego wiata biznesu (m.in. instytucje pomo-
cowe, midzynarodowe rmy konsultingowe, doradcy)
byy w duej mierze odwrotne od zamierzonych, a za-
chodnie know-how i strumienie kapitau zasiliy kliki.
Analizy dotyczce uwaszczenia nomenklatury, kapitali-
zmu politycznego bd prywatyzacji pastwa policyjne-
go wskazuj na cigo iskuteczno pewnych struktur
spoecznych, powstaych jeszcze w latach . Struktury
te w PRL eroway na polu dystrybucji rzadkich dbr.
Funkcjonoway w warunkach trwaego niedoboru, wi-
cego si zgospodark centralnie sterowan, opieray si
m.in. na mechanizmach nomenklaturowych, po czci
na sieciach zarzdzanych przez Sub Bezpieczestwa
isuby wojskowe. Szczeglny przypadek takich wsplnot
dotyczy tych rodowisk, ktre yy w dwch wiatach:
socjalistycznym ikapitalistycznym, korzystajc zzasobw
i moliwoci obu. Chodzi m.in. o dyplomacj, handel
zagraniczny i zachodnie programy stypendialne. Brud-
ne wsplnoty nie znikny po r., chocia wiat
starych instytucji rozpad si. Powstay bowiem no-
we pola dla patologicznej tajnoci (jaka bya tu doza
spontanicznoci, a jaka planowania, to temat do od-
rbnej analizy), przede wszystkim szeroko rozumia-
ne przeksztacenia wasnociowe. Ju samo wyliczenie
wszystkich ujawnionych przypadkw o charakterze kon-
iktu interesw, dotyczcych polskich prywatyzacji, by-
oby pouczajce.
Zapewne owocne byoby uwzgldnienie tajnych czyn-
nikw wprzypadku takich zjawisk iprocesw znajnowszej
historii Polski, jak choby:
cieki karier biznesowych najbogatszych Polakw (czy
wsppraca agenturalna z SB prezesw Getin Banku
i mBanku to przypadki odosobnione w wiecie pol-
skiej nansjery?);
geneza inansowanie partii politycznych (moskiew-
ska poyczka, ostatnio za rola gen. Czempiskiego
wzaoeniu Platformy Obywatelskiej);
faktyczny przebieg procesw legislacyjnych (afera ha-
zardowa, afera Rywina);
poziom dworskoci iklientelizmu wcodziennym y-
ciu partii politycznych (choroba dotyczca caej sceny
politycznej).
Socjologowie tak jak rzeka, id
po linii najmniejszego oporu
Powysze sformuowanie, poyczone od Garyego T. Ma-
rxa, amerykaskiego socjologa ipioniera bada wiata za-
kulisowego, wskazuje na kolejny istotny problem. Chodzi
o niech do zajmowania si kulisami ycia spoecznego
bd ich ignorowanie/bagatelizowanie przez polskich ba-
daczy spoeczestwa. Aby policzy socjologw polskich,
ktrzy eksploruj zjawiska tajne czy to poprzez analizy teo-
retyczne, czy empiryczne, wystarcz palce jednej rki.
Dlaczego zjawiska tajne stawiaj socjologom opr iwy-
muszaj mechanizmy konformistyczne? Przede wszystkim
tajno jest sabo zagospodarowana poprzez teorie socjolo-
giczne. Socjologowie nie maj wic czym myle (cho za-
pytani kuluarowo, potra odziwo cakiem sensownie ana-
lizowa wiat niejawny). By moe zreszt bogatszy urobek
teoretyczny maj na polu tajnoci inne nauki spoeczne
(m.in. kryminologia i antropologia kulturowa). Ryzyko
zwizane ztworzeniem wasnych narzdzi koncepcyjnych
jest tym wiksze, i zazwyczaj badacze zjawisk niejawnych
napotykaj rne bariery informacyjne. Ateorie potrzebuj
dobrego paliwa empirycznego.
Czasem mamy oczywicie do czynienia z brakiem
lub du niekompletnoci informacji. Zwrmy choby
uwag na dostpno rde informacji dotyczcych afery
FOZZ dziesi lat temu iwspczenie, zwaszcza wper-
spektywie analizy roli sub specjalnych PRL. Z jednej
strony informacje prasowe, pozwalajce postawi pewne
hipotezy, zdrugiej moliwo przeprowadzenia kweren-
dy w archiwach IPN, powiconej najwaniejszym akto-
rom tej afery, dajcej faktyczn wiedz oich zwizkach ze
subami. Zreszt wprzypadku zjawisk takich jak FOZZ,
gdzie wgr wchodz wielopitrowe dziaania sub spe-
cjalnych, trzeba powiedzie osferze nie tylko zdeniowa-
nej ignorancji (wiemy, czego nie wiemy), ale icakowitej
niewiedzy. Czsto jednak nie chodzi obraki informacyjne,
ale o konieczno skadania w cao rnych strzpw
danych. Eleganckie, systematyczne i tradycyjnie wyko-
rzystywane dane statystyczne, zebrane dziki badaniom
66
sondaowym, oznaczaj inny komfort pracy ni tworzenie
jakiej sensownej syntezy zrelacji osobistych, wspomnie,
dokumentw itekstw prasowych otrudnej do okrelenia
wiarygodnoci.
W pewnym sensie jednak bariery teoretyczne ibadaw-
cze wice si ze zjawiskami zakulisowymi s wtrne wo-
bec przeszkd o charakterze kulturowo-spoecznym. Nie-
sprzyjajca atmosfera dla bada socjologicznych nad
rnymi wymiarami tajnoci w yciu spoecznym jest
w pewnym sensie pochodn walki medialnej wok
lustracji z r. Zwolennicy lustracji przegrali; ich
poraka oprcz konkretnych skutkw politycznych
(upadek rzdu Jana Olszewskiego, w dalszej perspek-
tywie zwycistwo postkomunistw w wyborach w
r.) oznaczaa take trwae osadzenie si w debacie pu-
blicznej takich negatywnych etykiet, jak oszoom czy
wyznawca spiskowej teorii dziejw.
Odtd naukowiec zajmujcy si transformacj z per-
spektywy jej nieco bardziej ukrytych mechanizmw, mu-
sia zmaga si nie tylko zoporem materii badawczej, ale
izopiniotwrczymi mediami (szczeglnie Gazeta Wybor-
cza). Ukazywanie znaczenia zjawisk zakulisowych wpro-
cesach spoecznych (czy spiski nie odgryway istotnej roli
w historii?) staje si hodowaniem spiskowej teorii dzie-
jw, atake swoist mylozbrodni, popenion na socjo-
logicznym rozumie. Wdalszej kolejnoci take powodem
do publicznych dywagacji na temat zdrowia psychicznego
badacza zjawisk zakulisowych.
Inny element kulturowej bariery, to podchwycony na
pocztku transformacji imitacyjny model modernizacji
wraz z topornie rozumianym liberalizmem ekonomicz-
nym (pisa o tym m.in. Zdzisaw Krasnodbski). Mo-
del ten, utrwalany w mediach, rodowiskach opinio-
twrczych oraz naukowych, skutecznie hamowa wy-
obrani i wysiek mylowy. wietnie wida to byo
w dyskursie medialnym wok prywatyzacji w latach
. patologiczna tajno (choby w postaci struktu-
ralnej korupcji) ex denitione nie moga mie miejsca.
Niewielki margines, jaki pozostawiono zjawiskom nie-
pokojcym (niekoniecznie tajnym!), mg by zago-
spodarowany jedynie przez kategorie takie, jak nad-
uycia, bdy i nieprawidowoci. Patologie ow-
szem, pomwmy o funkcjonowaniu zwizkw zawo-
dowych w prywatyzowanych przedsibiorstwach oraz
o pastwowych formach wasnoci. W gruncie rzeczy
przypominao to klasyczn sytuacj opisan przez Pete-
ra Bachracha iMortona Baratza wtekcie Two faces of
power (Dwa oblicza wadzy). Wadza to nie tylko sfera
bezporedniego wpywania jednego podmiotu na drugi.
To take takie ksztatowanie opinii publicznej, publicz-
nie wyraanych dylematw i dostpnych opcji wyboru,
ktre jest funkcjonalne i bezpieczne dla elit rzdzcych.
Imitacyjny model modernizacji niewtpliwie okaza si
uyteczny dla patologicznej tajnoci.
Opr rodowiska naukowego moe mie rwnie sub-
telny charakter. Wskamy, e naukowcy maj swj wasny,
specyczny zestaw porcznych, pozornie racjonalnych ar-
gumentw, ukazujcych niestosowno bada wiata za-
kulisowego. Oto ich krtka lista: od najbardziej oglnego
Socjologia nie moe bawi si w policj czy suby, przez nieco
bardziej szczegowy Nie mona si na gruncie socjologii zaj-
mowa osobami (dla badaczy rekonstruujcych sposb orga-
nizacji konkretnych dziaa aferalnych), a po drobiazgowe
Teczki s faszywe/prezentuj spaczon wizj historii lub To
przecie jaka socjologia gazetowa (dla tych, ktrzy sigaj po
archiwalia IPN lub materiay prasowe).
W gr wchodz take mechanizmy psychologicz-
ne. Z jednej strony, bezlitonie wskazuj nam rachu-
nek zyskw i strat Czy opaca si robi doktorat lub
habilitacj z tematu kontrowersyjnego? Z drugiej za
usprawiedliwiaj przymykanie oczu na pewne zjawiska
dociekanie prawdy burzy nie tylko zewntrzne status quo,
ale take nasz bardzo ogln wizj wiata, zasugujcego
przecie raczej na zaufanie ni podejrzliwo. Odkrywanie
ibadanie zjawisk rozbienych ztak wizj jest kosztowne
emocjonalnie.
***
Wtpliwy status wiata zakulisowego jako przedmiotu ba-
da (trudnoci teoretyczne, badawcze, rodowiskowe ikul-
turowe) przekada si bezporednio na praktyk: powstajce
artykuy, ksiki, projekty badawcze. Tajno, mimo swojej
powszechnoci wyciu spoecznym, nie staa si dotd pro-
blemem omawianym wpodrcznikach dla studentw socjo-
logii. Uniwersyteckie kursy wicze iwykadw dotyczce
wiata zakulisowego s rzadkie, za pojedyncze prace socjo-
logiczne powicone tajnoci nie przekadaj si wzasadzie
na prac zespoow. Oczywicie badacze tajnoci nie stoj
na straconej pozycji. Nie jest to twardy grunt wydeptanych
cieek wiodcych ku sukcesowi na polu akademickim. Ra-
czej chodzi tu opewn dobr tradycj isymboliczne korze-
nie swoistej dociekliwoci, nazywanej socjologi.
Peter Berger wpopularnym podrczniku Zaproszenie
do socjologii uywa metafory detektywa sceptycyzm
wobec ocjalnych wersji zdarze, ktre podsuwa nam wiat,
jest pewn powinnoci zawodow (a jednoczenie du
frajd intelektualn). Tak jak detektywi, powinnimy za-
glda za kulisy i bezczelnie zapuszcza si na obszary
zbyt uwicone lub wstrtne, aby inni zechcieli si nimi
zainteresowa. Granice owej bezczelnoci lub jak uj
to swego czasu Stanisaw Ossowski nieposusze-
stwa w myleniu, wyznaczone s z jednej strony regua-
mi dobrej roboty socjologicznej i uczciwoci intelektu-
aln, zdrugiej wiadomoci, wktr uzbroi nas Charles
W. Mills w swojej Wyobrani socjologicznej. Krytyczny
socjolog, demaskujc dziaania wadzy, powinien dziaa
winteresie spoeczestwa.
dr Daniel Wicenty
67
Sfer aktywnoci spoecznej czo-
wieka mona podzieli na dwa wy-
miary woparciu okryterium jawno-
ci. Pierwszym bd dziaania jaw-
ne, czyli takie, ktrym nie towarzy-
szy zamiar ukrycia. Pozostaa cz
obejmuje zachowania niejawne, kt-
re prbuje si zatai wobawie przed
sankcj lub wstydem. Ludzie zwykli
wsppracowa, bo w grupie atwiej
osign pewne cele. Czasami opa-
ca si utrwali tak grup, aby du-
ej iskuteczniej suya swym czon-
kom. Ludzie umawiaj si ze sob, e
bd dziaa wsplnie. Jeli aktyw-
no grupy narusza normy otoczenia,
wktrym funkcjonuje, moe ona zo-
sta ukarana. Zasady ycia spoeczne-
go ograniczaj wachlarz moliwych
dziaa, a zakazane formy aktywno-
ci bywaj skuteczniejsze od legal-
nych. Grupa, dc do maksymalnej
skutecznoci wrealizacji okrelonego
celu, moe zatem utajni swoj dzia-
alno. Ludzie, aby dziaa wsplnie
i niejawnie, powouj tajne zwizki.
Kulisy ycia spoecznego s
paszczyzn szczeglnie trudno do-
stpn dla badacza. Oprcz ograni-
cze typowych dla bada spoecz-
nych, czy si znimi kilka trudnoci
swoistych. Po pierwsze: jeeli pod-
miot podejmujcy dziaanie niejaw-
ne, ukrywa je w obawie przed spo-
eczn sankcj, to badacz wydobywa-
jcy je na wiato dzienne naraa
si na jego gniew. Penetrowanie nie-
jawnej sfery ycia spoecznego naru-
sza interesy grup dziaajcych na tej
paszczynie.
Po drugie: cech denicyj n
dziaa niejawnych jest utrudnio-
na dostpno informacji na ich te-
mat dla podmiotw niezaangao-
wanych w taki proceder. Nie do,
e rzeczywisto sama o sobie nie
mwi podmiotowi poznajcemu,
to dodatkowo inne podmioty ce-
lowo utrudniaj owe poznanie. To
troch tak, jakby astronomowi, ob-
serwujcemu sabo widoczne ciao
niebieskie, kto dodatkowo zasa-
nia obiektyw teleskopu.
Po trzecie: osoba badajca kuli-
sy ycia spoecznego naraa si na
uwikanie w tzw. spiskow teori
dziejw. Problem ten ma dwa wa-
rianty. W pierwszym, badacz z wa-
snej winy staje si oar syndro-
mu konia dorokarskiego, ktre-
go horyzont poznawczy jest ogra-
niczony przez koncentracj na jego
wskim wycinku. Wariant drugi
to oskarenie ze strony otocze-
nia o uprawianie spiskowej teorii
dziejw.
I wanie temu ostatniemu za-
gadnieniu powicony jest niniejszy
tekst. Twierdz, e kade badanie
niejawnych wymiarw ycia spoecz-
nego, moe zosta oskarone o teo-
riospiskowo z przyczyn metodo-
logicznych. Moim celem jest znale-
zienie wskazwek umoliwiajcych
identykacj rozumowania teorio-
spiskowego. Dziki nim badacz kulis
ycia spoecznego bdzie mg unik-
n uwikania w retoryk spiskowej
teorii dziejw.
Czym jest spiskowa
teoria dziejw?
Trudno negowa istnienie konspi-
racji, spiskw i tajnych sprzysie.
Trudno rwnie naukowcom w nie-
kwestionowany sposb je udokumen-
towa. Wikszo historykw jest
chyba zgodna co do tajnych zmw,
towarzyszcych np. nocy w. Barto-
mieja, zamachowi majowemu Jze-
fa Pisudskiego czy paktowi Ribben-
trop Mootow. ycie spoeczne pe-
ne jest brudu, ktry ludzie spychaj
za kurtyn iniewane, czy czyni to,
aby unikn wysiku sprztania, czy
dla zachowania pozoru czystoci.
Spiskowa teoria dziejw, zwa-
na take agenturaln, konspiracyjn
lub policyjn, to pogld zakadajcy,
e wyjanianie zjawisk spoecznych
polega na wskazywaniu dziaa lu-
dzi inicjujcych dane zjawisko oraz
planujcych i spiskujcych w celu
jego realizacji. Wane jest to, e w
pogld przypisuje znaczenie deter-
minujce dla procesu dziejowego
funkcjonowaniu tajnych stowarzy-
sze, ktre ksztatuj bieg historii.
Taki sposb postrzegania rzeczy-
wistoci spoecznej ma wiele wad.
Najwaniejsza to monokauza-
lizm, czyli zanegowanie zoono-
ci przyczyn zjawisk spoecznych.
Skutkuje to zafaszowanym obra-
zem rzeczywistoci.
Ciekawe, e retoryka spisko-
wej wizji rzeczywistoci ma wan
spoeczn funkcj. Przejcie wadzy
przez Hitlera zwizane byo z upo-
wszechnieniem nienawici do rzeko-
mo spiskujcych ydw. W PRL-u
propaganda lansowaa polowanie na
zaplutego kara reakcji. Faktyczni
spiskowcy walczcy o wadz (o jej
utrzymanie), tworz w rzeczywisto-
ci symbolicznej zakonspirowanych
wrogw, co uatwia im realizacj celu.
Spiskowa wizja dziejw tra-
a do wiadomoci potocznej. Staa
si atrakcyjnym tematem dla pisa-
rzy i twrcw lmowych. Mwi si
nawet o syndromie spisku jako
kedukc[a do ta[nocl
Mtcr| Cun1owsk
68
o atrybucie ludzkiego mylenia. Le-
szek Koakowski twierdzi, e to wy-
nik strachu przed irracjonalnoci
historii. Upowszechnienie tej tema-
tyki isamego terminu powoduje, e
jego semantyczne kontury staj si
zamazane. Dlatego nie wiadomo do-
kadnie, co znaczy nazwanie czego
spiskow teori dziejw, ale nie ule-
ga wtpliwoci, e jest to zarzut. Po-
sdzenie o hodowanie spiskowej
teorii dziejw kojarzy si z ekstre-
mizmem, oszoomstwem i parano-
j. Dziki temu, podmiot oskara-
jcy zwolniony jest z obowizku
postawienia konkretnego zarzutu.
Warto zauway, e o tak kry-
tyk najatwiej wtedy, gdy przed-
miot badania zwizany jest zjakim
pogldem politycznym czy ideolo-
gi. Rozbienoci wiatopogldowe
atwo przekadaj si na naukowe
kontrowersje.
Spiskowa teoria dziejw to pu-
apka dla badacza kulis ycia spoecz-
nego. Zagroenie warto dobrze po-
zna, aby mu nie ulec. Analiza cech
charakterystycznych retoryki teorio-
spiskowej umoliwi jej identykacj
w studiowanym materiale oraz jej
uniknicie we wasnej dziaalnoci
badawczej.
Cechy
charakterystyczne
Najwaniejsz cech agenturalnej
wizji historii jest uznanie spiskw
za napdow si procesu dziejo-
wego, czyli przesdzenie o nad-
zwyczajnych, wrcz demonicz-
nych moliwociach spiskowcw.
Mona powiedzie, e wszech-
mocni sprzysieni peni w tym
konstrukcie rol Boga. Trudno
przewidzie nawet bliskie skutki
wywoanej celowo zmiany spoecz-
nej, adziaanie spiskowcw wymaga
planu iprb jego realizacji. Niccolo
Machiavelli pisa, e spiskw byo du-
o, ale mao miao dobry [w znacze-
niu efektywny przyp. M.G.] sku-
tek oraz niezmierne s trudnoci, na
jakie naraaj si spiskowcy. Moim
zdaniem, to, e bardzo trudno jest
zorganizowa spisek zmierzajcy do
przejcia wadzy nad wiatem, wcale
nie oznacza, i kto nie moe pr-
bowa tego uczyni. Badanie spi-
skw, ktre si nie uday, moe
by ciekawe i poyteczne. Chodzi
wic o to, aby przyjmujc optyk
nakierowan na tematyk kon-
spiracyjn, pozosta krytycznym
w stosunku do jej moliwoci ana-
litycznych. Jeli czowiek si zanad-
to na czym skupi, to nie zauway,
ile wtym czasie mu umknie.
Druga wana rzecz Daniel Pi-
pes twierdzi, e teori spiskow de-
maskuje specyczne traktowanie
faktw. Po pierwsze ich pogma-
twanie, czyli celowa komplikacja
wcelu zdezorientowania krytyka. Po
drugie: niech do ujawniania r-
de informacji. Po trzecie: poleganie
na falsykatach (jak np. Protoko-
y mdrcw Syjonu). Po czwarte:
bombardowanie szczegami. Po ko-
lejne: ignorowanie dowodw przecz-
cych spiskowi itraktowanie ich jako
machinacji samych spiskowcw. Po
ostatnie: brak krytyki rde. Mona
uoglni, e od tych bdw uchroni
badacza puryzm metodologiczny ija-
sno wywodu. Najatwiej o nieuf-
no wstosunku do twierdze onie-
jasnej genezie.
Pipes wskazuje na rol falsy-
kowalnoci teorii spiskowej. Je-
go zdaniem, dobre z naukowe-
go punktu widzenia studium
o konspiracji, zawiera moliwo
obalenia tez poprzez zwyke czyn-
noci sprawdzajce. Teoria spisko-
wa tworzy pas ochronny twierdze
dodatkowych, ktre zapewniaj
odporno na krytyk. Przyka-
dowo: krytyk traktowany jest jako
agent spiskowcw, ajego argumenty
jako ich machinacja.
Teorie spiskowe budowane
s wedug podobnego schematu.
W kadej musi istnie podmiot spi-
sku czyli potna, za (zastanawiam
si, dlaczego tak mao jest dobrych
i altruistycznych spiskw) i zakon-
spirowana organizacja. Wszdzie wy-
stpuj nie domylajce si niczego
masy ludzkie obiekt manipulacji
oraz niewiadomy wykonawca woli
spiskowcw. Na og mona wyr-
ni jeszcze ma grupk dzielnych
i osaczonych demaskatorw spisku,
ktrzy usiuj nie dopuci do ka-
tastrofy. Zwracam uwag zwaszcza
na pierwszy iostatni element oraz na
opozycj midzy nimi. Badaczowi
mona zaleci unikanie osobistego
zaangaowania (pisania o takowym
wprost) wbadan tematyk, azwasz-
cza kreowania siebie na obroc ludz-
koci czy jakiej grupy.
Jako narzdzie pozwalajce wy-
kry rnic midzy naukowym ma-
teriaem o spisku a spiskow teori
dziejw, Pipes zaleca zdrowy rozs-
dek. Jego zdaniem, tajne sprzysi-
enia najczciej s zwyczajnie nie-
prawdopodobne. Realny moe by
zamach na prezydenta, nie za po-
tajemne rzdzenie wiatem przez
stulecia. Spisek lokalny przeciw-
stawiony jest spiskowi globalne-
mu i ponadczasowemu. Mona za-
proponowa zasad: im bardziej
kunsztowny spisek, tym mniejsza
szansa jego przeprowadzenia. Na-
ley rozway, czy badane spisku-
jce podmioty posiaday zasoby
niezbdne do przeprowadzenia da-
nych dziaa. Do zamachu potrzeb-
ny jest uzbrojony zamachowiec, aja-
kiego nakadu si irodkw potrzeba,
by opanowa wiat? Pipes wskazuje
na rol wiedzy oglnohistorycznej
wczynnoci odrniania konspiracji
od konspiracjonizmu.
Spiskowe wizje historii zazwy-
czaj jasno wskazuj winnych. S to
najczciej grupy atwe do odrnie-
nia od reszty spoeczestwa, budzce
niech lub zazdro, np. ydzi, cy-
klici, faceci wokularach. Zbir wy-
odrbniony zostaje zatem ze wzgldu
na jak cech, ktra wcale nie pre-
destynuje go do szczeglnej roli. Na
og pojawia si zaoenie o instru-
mentalnym charakterze wadzy, kt-
r chc osign spiskujcy.
Kolejne powtarzajce si zao-
enie, to przekonanie o winie bene-
cjenta. Jeli dane zjawisko lub wy-
darzenie sprawio, e jaka grupa jest
uprzywilejowana wstosunku do resz-
ty, to musi ona by zaangaowana
69
w jego wywoanie. Przykadowo
atak na WTC dokona si za przy-
zwoleniem rzdu Stanw Zjednoczo-
nych, aby dostarczy mu casus belli
do napaci na Afganistan iIrak.
7aIecenia
Wiemy ju, czym jest spiskowa teoria
dziejw, jakie s jej cechy charakte-
rystyczne oraz jak ich naley unika.
Uporzdkujmy wic zalecenia ba-
dawcze oraz dodajmy nowe.
Najwaniejsze spisek odnosi
si do czynu, a teoria spiskowa do
sposobu postrzegania. Badacz taj-
nych sprzysie powinien szuka
ich w rzeczywistoci spoecznej,
a nie tworzy wasn rzeczywisto
przez ich pryzmat.
Kolejne zalecenie wypywa
z poprzedniego: lepiej pisa o kon-
kretnych przykadach ni tworzy
generalizacje. Bdem czci teorii
spiskowych jest to, e na podstawie
sensownych przesanek tworz bez-
sensowne wyjanienia. Dobrze udo-
kumentowane dane, np. nadreprezen-
tacja osb pochodzenia ydowskiego
wrd noblistw, staj si przyczyn-
kiem do ryzykownych antysemic-
kich tez. Naley unika stosowania
nazw kategorialnych. Rzadko jest
tak, aby dany zbir spoeczny, cay
i bez wyjtku, spenia jak cech
oprcz tej wyrniajcej. Przyka-
dowo, retoryka teorii spisku brzmi:
tajne suby s odpowiedzialne za
transformacj ustrojow. Takie
wyraenie peni funkcj ideolo-
giczn. Bezpieczniej jest stwier-
dzi: wielu funkcjonariuszy sub
specjalnych (nazwiska) robio na
pewno to i to (dowody), a by moe
tamto (hipotezy).
Kolejne zalecenie nie warto-
ciowa. Najatwiej narazi si na po-
sdzenie oretoryk teorii spisku, gdy
w badany problem uwikane s war-
toci. Mona uy terminw sztucz-
nych (denicje syntetyczne) zamiast
zapoycze z jzyka potocznego,
gdy te drugie posiadaj wikszy a-
dunek emocjonalny. Nie wartocio-
wa nie znaczy: nie ocenia.
Naley tak zdeniowa przed-
miot analizy, aby uchroni si przed
wpywem mylenia teoriospiskowe-
go. Chodzi o zastosowanie denicji
wykluczajcej konstytutywn cech
teorii spiskowej czyli wszechmoc
spiskowcw. Sama denicja nie wy-
starczy, naley j konsekwentnie sto-
sowa jako narzdzie analityczno-
opisowe. Wprzeciwnym razie bdzie
troch tak, jakby wtekcie podejrza-
nym o teoriospiskowo napisa
duymi literami: To nie jest teoria
spiskowa.
Przed zarzutem hodowania kon-
spiracjonizmowi uchroni moe au-
torytet osobisty lub instytucjonalny
badacza. Ostrono jest wskazana,
jeeli tekst jest podejrzanego autor-
stwa lub wrcz anonimowy wszak
nic tak nie pozbawia skrupuw, jak
pseudonim.
Na wiarygodno badacza do-
brze wpywa przyznanie si do nie-
wiedzy, braku danych lub bdu. Po-
penia je kady, ale nie wszyscy po-
tra si do tego przyzna.
Georg Simmel w klasycznym
tekcie powiconym tajnoci susz-
nie zauwaa, e to, co niejawne, po-
budza nasz fantazj do przypisy-
wania zjawiskom nadzwyczajnych
waciwoci. Co wicej, tajemnica
wzbudza w nas obawy, a to jeszcze
bardziej przykuwa uwag ifascynuje.
Przed badaczem kulis ycia spoecz-
nego stoi podwjnie trudne zadanie.
Nie do, e musi on ujawnia to, co
tajne, to jeszcze powinien uczyni
to w szczeglnie ostrony i klarow-
ny sposb. Simmel twierdzi, e taj-
ne zwizki nie powstaj bez udziau
reeksji czowieka. S one wiado-
mie konstruowane i kierowane. Na
tej podstawie miem wskaza me-
todologiczn zalet badania nie-
jawnych organizacji: struktura
intencjonalnie stworzona i kiero-
wana jest atwiejsza do zbadania
ze wzgldu na ograniczon zoo-
no. Kolejn zalet jest fakt, e
skoordynowane dziaania niejaw-
ne wymagaj ograniczenia ich za-
sigu oraz izolacji.
Sekrety i tajne zwizki towa-
rzysz wielu zjawiskom spoecznym.
Ignorujc je, badacz bdzie lizga si
wycznie po powierzchni zjawisk.
Pozostaje mie nadziej, e powy-
sze zalecenia, wspierane przez scep-
tycyzm iczujno, uchroni badacza
przed olepiajc magi wiata taj-
nych sprzysie.
MaciejCurtowski
vcrsroercznr
rrenrjrs1suuou,
k1uvtuozr
srvcunjq
znkuu1vn
nrwnznr,czv
czvnq1o,
nsvunknqc
wvseku
sruzq1nnn,
czvotn
zncuownnn
rozouuczvs1osc
b
n
a

G
A
R
Y

D
E
N
N
E
S
S

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
G
A
R
Y
D
E
N
N
E
S
S
/

70
Afery gospodarcze, poza tym, e s niewt-
pliwie zjawiskami nonymi medialnie, wy-
daj si by wane z kilku powodw. Na
przykad z badawczego punktu widzenia,
przestudiowanie kolejnych afer daje inte-
resujc wiedz dotyczc ksztatowania
si gospodarki rynkowej w Polsce. Z kolei
z perspektywy obywatelskiej, przyjrzenie
si poszczeglnym przypadkom afer po-
zwala na uchwycenie do istotnych pato-
logii ycia spoecznego.
Sprbuj na przykadzie bardzo krtko omwionych
dwudziestu wybranych afer (po jednej na kady rok trwa-
nia IIIRP) pokaza pewne specyczne cechy tych zjawisk,
ktre jednoczenie wydaj si by wane dla zrozumienia
otaczajcej nas rzeczywistoci. Przykady, ktre wybraem,
nie obejmuj wszystkich najwikszych czy najbardziej zna-
nych afer ostatnich dwch dekad, lecz te, ktre moim zda-
niem dobrze ilustruj istotne zjawiska powizane z tymi
zdarzeniami.
Jakie zjawisko moemy nazwa afer gospodarcz?
Mona przyj, e jest to rozoone wczasie, zoone dzia-
anie grupy osb, ktre d do uzyskania poprzez zmow
nieprawomocnej korzyci kosztem dobra wsplnego. Klu-
czowe wydaje si tu pojcie zmowy: jest to dziaanie ma-
jce na celu oszustwo, cechujce si m.in. tajnoci, ko-
ordynacj dziaa oraz przewag informacyjn nad oso-
bami nie uczestniczcymi w zmowie. W przypadku afer
gospodarczych zmowa ma umoliwi uzyskanie niepra-
womocnych korzyci, ktre osiga si poprzez m.in. a-
manie formalnych i nieformalnych norm i regu. Zmowa
zapewnia poczucie bezpieczestwa (i poniekd bezkar-
noci) aktorw zaangaowanych w dziaalno aferaln.
Zoono dziaania aferalnego przejawia si tym, e
aktorzy je podejmujcy wykorzystuj (awniektrych wy-
padkach tworz) rozbudowan sie powiza. Oczywicie,
grupa aktorw inicjujcych afer nie musi tworzy zoonej
sieci, lecz wprzypadku afer gospodarczych jednym zistot-
nych elementw jest ich skala ata wymaga (wiadomego
bd nie) zaangaowania wielu osb.
Afery gospodarcze poza tym, e godz wdobro wspl-
ne, s rwnie dziaaniami niezgodnymi z interesem pa-
stwa. Nie oznacza to jednak, e warunkiem koniecznym
dla zaistnienia afery gospodarczej jest zamanie obowi-
zujcego prawa. Niemniej jednak prba uzyskania niepra-
womocnej korzyci oraz zmowa (izwizana zni tajno)
wiadcz, e aktorzy podejmujcy tego rodzaju dziaania
sami deniuj je jako potencjalnie nielegalne. Innymi so-
wy, dziaania aferalne to takie, co do ktrych nie istniej
wiarygodne przesanki, e byy one skutkiem bdu, na-
stpstwem uprawnionego ryzyka biznesowego lub nieprze-
widzianych okolicznoci zewntrznych.
I ostatnia sprawa istniejca wiedza odnonie do afer,
zwizana jest z aferami ujawnionymi. Okolicznoci ujaw-
niania afer s rozmaite, np. dziaalno sub policyjnych,
prokuratury, instytucji kontrolnych, konikty interesw
osb zaangaowanych w dziaania aferalne, ledcza dzia-
alno mediw. Jednak ujawnienie nie jest warunkiem
koniecznym, aby mc mwi o aferze (cho pojawiaj si
oczywiste pytania: ile jest afer nieujawnionych, czy rni
si znaczco od tych, ktre zostay ujawnione itp.). Ujaw-
nienie afery jest jednak wane, poniewa moe nie ze
sob istotne skutki strukturalne, odmienne od skutkw
samej afery. Warto zauway, e afery ujawnione po latach
rwnie mog mie konsekwencje strukturalne (do mo-
mentu ujawnienia nieuwiadomione), ale wtym wypadku
sam fakt ujawnienia niekoniecznie powoduje takie kon-
sekwencje. Spord trzynastu kolejnych polskich rzdw
po r., przyczyn upadku trzech byy m.in. ujawnione
przez media afery gospodarcze (chodzi o tzw. afer Inte-
rAms, afer Rywina oraz afer gruntow).
20afergospodarczych
na20|atIII kP
bnknzvsz1orPr1nowcz
71
***
. Zacznijmy od roku co prawda formalnie
istnia jeszcze wtedy PRL, ale przynajmniej symbolicznie
od czerwca tego roku mona ju mwi o III RP. Jedno
zpierwszych zjawisk przedstawionych wmediach jako afe-
ra, to afera alkoholowa. Bya ona konsekwencj wyko-
rzystania przez importerw kilku uregulowa dotyczcych
przywozu alkoholu do Polski. Wszystko zaczo si, gdy
Minister Wsppracy Gospodarczej zZagranic wyda
grudnia r. zarzdzenie, zgodnie zktrym nie bya wy-
magana koncesja na niehandlowy import alkoholu. Osoby
prywatne, sprowadzajce alkohol na wasny uytek, paciy
tylko niewielkie co. Wsierpniu r. podniesiono ceny
alkoholu izacz si opaca jego import na du skal. Cel-
nicy korzystali zinterpretacji, zgodnie zktr wystarczao
zadeklarowa, e dany transport alkoholu jest na uytek
wasny. W ten sposb na granicy odprawiano nawet cy-
sterny wypenione alkoholem. Pniej wmiar kolejnych
zmian w prawie pojawiay si inne mechanizmy wyko-
rzystywane dla sprowadzania alkoholu zniskim cem (m.in.
wlistopadzie r. importerzy korzystali zluki zwiza-
nej zfaktem, e na towary sprowadzane przez skady celne
obowizywao nisze co). W lipcu r. przywrcono
kontyngenty na import alkoholu, co mona potraktowa
jako zakoczenie afery alkoholowej.
Jest ona dobrym przykadem, w jaki sposb tego ro-
dzaju zjawiska mog by generowane przez uomne regu-
lacje prawne. Przy czym najciekawsze jest to, e pojawia-
j si osoby, ktre od pocztku wiedz o tyche uomno-
ciach i potra z nich czerpa korzyci. Pojawia si za-
tem problem zorganizowanych grup interesw, ktre
s w stanie wywrze wpyw na proces legislacyjny (czy
te na decyzje wysokich urzdnikw pastwa). Jest to
zpewnoci jeden zwaniejszych mechanizmw generuj-
cych afery (przykadem pniejszym jest chociaby afera
hazardowa).
. W roku pojawiy si pierwsze krytyczne
wzmianki o dziaalnoci Funduszu Obsugi Zaduenia
Zagranicznego. Fundusz, ktry mia zajmowa si skupo-
waniem dugu zagranicznego Polski, zosta powoany duo
wczeniej (pocztki to rok ). Poniewa cele funduszu
byy niezgodne z obowizujcym wwczas prawem mi-
dzynarodowym, prowadzi on dziaalno wsposb tajny
iwefekcie osabiona bya kontrola pastwa nad jego ope-
racjami nansowymi. Tymczasem zakup wierzytelnoci
okaza si tylko przykryciem dla wyprowadzania ogrom-
nych rodkw, przekazanych FOZZ przez Ministerstwo
Finansw. Wbrew deklarowanemu celowi dziaania, FOZZ
udziela kredytw, przyjmowa poyczki, dokonywa skom-
plikowanych iwiadomie zawikanych operacji na midzy-
narodowych rynkach nansowych. Tylko cz operacji
bya dokumentowana, a istniejce ksigi prowadzono wa-
dliwie. Dodatkowo dzi wydaje si pewne, e FOZZ zosta
powoany przez wojskowe i cywilne tajne suby PRL.
Wzwizku ztym wspuczestniczy woperacjach nanso-
wych tajnych sub razem z przedsibiorstwami pastwo-
wymi handlu zagranicznego ispkami handlowymi han-
dlu zagranicznego, kontrolowanymi przez pastwo.
Zakoczy on dziaalno w styczniu r. i zosta
poddany kontroli NIK, co doprowadzio do ujawnienia
afery. Itu zacz si interesujcy epizod zwizany zFOZZ:
mianowicie rozpoczy si procesy sdowe. Od skierowa-
nia do sdu pierwszego aktu oskarenia w r., spra-
wa cigna si przez kilkanacie lat izakoczya dopiero
wr. Wmidzyczasie cz zarzutw si przedawnia.
Afera FOZZ jest interesujca zwielu wzgldw, ale
dwa jej aspekty s charakterystyczne dla afer gospodar-
czych IIIRP. Po pierwsze, w wielu tego rodzaju sprawach
przewijaj si osoby wywodzce si ze rodowiska sub
specjalnych. Po drugie, znaczna cz afer jest zadziwiaj-
cym przykadem saboci polskiego sdownictwa. Ci-
gnce si latami procesy istosowanie wszelakich kruczkw
prawnych dla ich wyduania, przedawnienia, zadziwiaj-
ce umorzenia postpowa to co normalnego w tych
przypadkach.
. Rok by niewtpliwie rokiem rmy Art-B.
Na pocztku tego roku rma bya jedn znajjaniejszych
gwiazd polskiej gospodarki. W drugiej poowie roku jej
waciciele Bogusaw Bagsik i Andrzej Gsiorowski
stali si modelowym wrcz przykadem aferzystw. Jeli
idzie oafer Art-B, wiele rzeczy nie jest do dzi jasnych.
Wiemy, e wykorzystujc hiperinacj i powolny prze-
pyw informacji midzy bankami, spka Art-B lokowaa
tesame pienidze wwielu bankach, stosujc mechanizm
wvs1nuczneo
znorktnuownc, zr
onnv 1unnsrou1
ntkouotu jrs1 nn
uzv1rk wensnv
b

R
A
N
D
E
N

P
E
D
E
R
S
O
N

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
C
H
E
F
R
A
N
D
E
N
/

72
tzw. oscylatora ekonomicznego. Wyudzone czeki byy
wielokrotnie oprocentowywane. Dodatkowo, Art-B wy-
korzystywaa sztywny kursu dolara wzgldem zotwki,
co wpoczeniu zwewntrzn wymienialnoci zotwki
iwysokimi stopami procentowymi pozwalao na zarabia-
nie na rnicy midzy oprocentowaniem lokat zotwko-
wych a oprocentowaniem lokat dewizowych poza grani-
cami kraju. Wykorzystywano do tego celu tzw. zasonowe
transakcje towarowe.
Mechanizm wuproszczeniu by nastpujcy. Po pierw-
sze, uzyskiwano list gwarancyjny na du sum wdolarach
od zagranicznego banku. Po zapaceniu owym papierem
wartociowym za importowany do Polski towar, by on
sprzedawany wkraju, nawet po zanionej cenie. Nastpnie
pienidze ze sprzeday wpacane byy na lokat terminow
wbanku polskim. Wreszcie nastpowao wybranie lokaty
wraz z duymi odsetkami, wykupienie listu gwarancyjne-
go ispata kredytu. Tego rodzaju dziaania to tylko cz
aktywnoci Art-B. Do tej pory nie wiadomo m.in., skd
Art-B posiadaa znaczny kapita, niezbdny do opacalnego
zainwestowania woscylator.
Afera Art-B jest doskona ilustracj tego, jak przy-
najmniej po czci powstawaa elita nansowa wolnej
Polski. Naprawd due pienidze zarabiane byy nie po-
przez produkcj, inwestycje czy innowacje. Mechanizmem
wykorzystywanym wakumulacji kapitau bya inynieria
nansowa, ktrej celem byo przepompowanie jak naj-
wikszej iloci zasobw publicznych wrce prywatne.
. Pierwszy Komercyjny Bank wLublinie by jednym
zpierwszych, ktre otrzymay licencj bankow po r.
Jego gwnym udziaowcem by David Bogatin, obywatel
amerykaski. Zakadajc bank oraz pozyskujc rodki na
jego prowadzenie, Bogatin dopuszcza si dziaa bdcych
de facto oszustwami. PKBL oferowa bardzo wysokie od-
setki od lokat celem byo zgromadzenie duych zasobw,
ktre nastpnie byyby wyprowadzane zbanku przez udzie-
lanie kredytw, ktre nie zostayby spacone. W r.
wybucha afera Bogatina okazao si, e waciciel ban-
ku jest poszukiwany w USA za przestpstwa podatkowe.
Pojawienie si tej informacji w przestrzeni medialnej spo-
wodowao paniczne wycofywanie wkadw. Natomiast sam
Bogatin zosta przekazany wadzom amerykaskim.
Afera Bogatina nie bya szczeglnie wana. Ow-
szem zostaa nagoniona medialnie, ale raczej za spraw
ekstradycji Bogatina do Stanw Zjednoczonych. Przywo-
uj j z jednego powodu ot przygldajc si rozma-
itym aferom gospodarczym, atwo dostrzec, e w miar
regularnie przewijaj si wnich te same osoby. Podobnie
byo iwtym przypadku ze spraw PKBL powizane s
osoby, ktre wczeniej i pniej pojawiay si w innych
zjawiskach aferalnych (takich jak afera FOZZ komisa-
rzem PKBL by Janusz Rejent, do wana posta wFun-
duszu; afera Polisy wsplnikiem Bogatina by Antoni
Pieniek, jeden z uprzywilejowanych akcjonariuszy Po-
lisy; afera PZU w PKBL pracowa Grzegorz Wiecze-
rzak). Ito, co jest najbardziej frapujce wtym kontekcie,
b
n
a

S
T
E
P
H
E
N

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
C
H
A
E
H
B
O
M
/

Nnrunwo ouzr
rrnqozr znunsnnr
svev nr roruzrz
ruooukcj, nwrs1vcjr
czv nnowncjr
73
to wanie owo nieustanne krenie pewnych osb i za-
sobw, tworzcych razem sie powiza, co sprawia, e
na znaczn cz afer nie mona patrze jako na zjawiska
niezalene od siebie.
. W r. Pastwowy Fundusz Rehabilitacji Osb
Niepenosprawnych powoa spk Normiko Holding. Nie
przynosia ona dochodw, inwestowaa wprzedsiwzicia
przynoszce straty, co wydawao si by dziaaniem zamie-
rzonym. Wemy chociaby operacje nansowe zwizane
zratowaniem Banku Posnania. Normiko przeznaczya na
ten cel mln z izaoya wtym upadajcym banku loka-
t terminow. Lokat zapacia za bezwartociowe udziay
w spce Jaxa Press, powizanej z Elektromisem. Elektro-
mis by wacicielem Banku Posnania, ktrego zaduenie
spado dziki opisanej operacji omln z. Podobnych przy-
kadw mona poda wicej. Jedynym rdem utrzyma-
nia Normiko byy pienidze zPFRON. Wmomencie po-
wstania wr. spka otrzymaa mln zotych, wrok
pniej kredyt na ,mln zotych. Wr. oceniano, e
wlatach - PFRON zainwestowa wNormiko po-
nad mln zotych. Cz ztych pienidzy zostaa bezpow-
rotnie zmarnotrawiona.
Jednym z czsto spotykanych mechanizmw aferal-
nych, czego przykad stanowi wanie afera Normiko, jest
drena rodkw ze Skarbu Pastwa, przeprowadzony
w taki sposb, e w agencji pastwowej utracona zosta-
je kontrola nad sposobem, w jaki wydawane s owe rod-
ki. Stwarza to okazj do naduy, ktre mog w niekt-
rych przypadkach przybra trway charakter. Naley do-
da, e afera Normiko to tylko jedna zafer zwizanych
zPFRON.
. W roku rozpocza si tzw. afera sprztowa.
Oszuci przekonywali kierownictwo sanepidw i szpitali,
e s gotowi zapewni od producentw darowizn w po-
staci specjalistycznego sprztu medycznego. Manipulujc
kierownictwem instytucji, skaniali je do podpisania doku-
mentw, ktre miay by rzekomo tylko nieistotn formal-
noci. Dyrekcje kilkudziesiciu szpitali ikilku sanepidw
day si oszuka iprzyjy darowizn. Po pewnym czasie
pojawiao si danie dokonania zapaty za darowizn.
Naliczane byy przy tym odsetki. Kolejny etap to sprzeda
dugw na rynku wierzytelnoci byy one cenione, jako
nalece do jednostek budetowych.
Co wane, jeden zczonkw grupy pracowa wMini-
sterstwie Zdrowia iOpieki Spoecznej, dziki czemu oszu-
ci przedstawiali dokument wydany przez to ministerstwo,
ktry mia stanowi gwarancj zapaty za sprzt ze rod-
kw publicznych. ledztwo wykazao, e oszuci dziaali
wsplnie wspkach polskich iszwajcarskich. Na ich konta
wbankach szwajcarskich wpyway pienidze ztych spek.
Postaci kluczow dla sprawy by dyrektor Biura do Spraw
Prywatyzacji i Zamwie Publicznych MZiOS (w latach
-), a pniej doradca ministra zdrowia to jego
listem polecajcym posugiwali si oszuci. Co ciekawe,
osoba ta do roku bya dyrektorem Departamentu
Techniki Medycznej w MZiOS, zwolnionym po kontroli
NIK. Zwolnienie to byo skutkiem dziaania bardzo podob-
nego do tego przeprowadzonego wlatach -.
Pewna cz afer, szczeglnie tych zlat . miaa swo-
je wyrane korzenie w PRL. Bez odwoania si do wie-
dzy otamtych czasach nie da si zrozumie rzeczywistoci
nas otaczajcej (przy tym nie idzie tu obanaln konstata-
cj, e wikszo aferzystw funkcjonowaa jako wczeniej
wpoprzednim systemie). Przypadek afery sprztowej jest
szczeglny: oto wlatach . wpewnym sensie powtrzony
zostaje mechanizm aferalny, sprawdzony ju wlatach .,
a zatem w innym kontekcie spoeczno-politycznym. Me-
chanizm ten ponownie okazuje si skuteczny
. W r. zakoczya si prywatyzacja Cementow-
ni Oarw (rozpoczta w r.). akcji kupi Holding
Cement Polski (powizany zkapitaem irlandzkim). Wra-
porcie NIK zr. wskazywano na szereg nieprawidowo-
ci zwizanych zprzebiegiem tej prywatyzacji. Kontrolerzy
NIK zwracali na przykad uwag na preferowanie przez
Ministerstwo Przeksztace Wasnociowych oferty HCP,
mimo e nansowo bya porwnywalna zinnymi, adodat-
kowo budzia pewne zastrzeenia. Duo pniej okazao si,
jakie byy tego przyczyny. Ot negocjacje wimieniu inwe-
storw prowadzi Marek Dochnal. Po aresztowaniu tego
ostatniego, stwierdzono, e przekaza on apwk dyrekto-
rowi generalnemu wMinisterstwie Przeksztace Wasno-
ciowych (do dzi jest cigany listem goczym). Dlatego
zapewne oferta HCP okazaa si bezkonkurencyjna.
Nie moe dziwi, e prywatyzacje s procesami ge-
nerujcymi afery. Rozwamy rzecz z takiej oto perspekty-
wy: to dziki prywatyzacji (araczej dziki podczeniu si
pod prywatyzacj) mona radykalnie powikszy majtek
i metaforycznie rzecz ujmujc przeskoczy zligi okr-
gowej do ekstraklasy. Innymi sowy, kluczowe s tu pojcia
porednictwa iwasnoci. Nie moe wic dziwi, e afery
prywatyzacyjne s relatywnie czste. Wpowyszym przy-
kadzie naley podkreli jeszcze jedn rzecz: ot wwielu
przypadkach raporty NIK wskazuj na nieprawidowoci
zwizane zprocesami prywatyzacji, rzadko si jednak zda-
rza uzupenienie tej wiedzy ododatkowy kontekst. Wtym
przypadku raport NIK, czytany jednoczenie z informa-
cjami o dziaaniach Marka Dochnala, pokazuje, jak rze-
czywicie przebiegaa ta konkretna prywatyzacja. Mona
domniemywa, e wwielu innych przypadkach wygldao
to podobnie.
. W r. wramach Programu Powszechnej Prywa-
tyzacji przedsibiorstw pastwowych (wczenie byo
to ok. majtku Skarbu Pastwa) zostao przeksztaco-
nych wspki akcyjne, ktrych akcje posiaday Narodowe
Fundusze Inwestycyjne. NFI zarzdzane byy przez rmy,
ktrych wynagrodzenie nie byo powizane z wynikami
74
funduszy. Z kontroli NIK wynikao, e dziaalno NFI
wskazuje na scenariusz majcy na celu maksymalizacj zyskw
rm zarzdzajcych, a nie maksymalizacj wartoci majtku
funduszy. Jak si wydaje, cay proces tworzenia izarzdza-
nia NFI by po prostu mechanizmem sucym uwaszcze-
niu czci klasy politycznej.
Jadwiga Staniszkis wielokrotnie wswoich pracach po-
sugiwaa si pojciem kapitalizmu politycznego. Kate-
goria ta odnosi si m.in. do dziaa, poprzez ktre kapita
polityczny wsposb zorganizowany przeksztaca si wka-
pita nansowy (czy te szerzej zwizany z wasnoci),
znajdujcy si wrkach prywatnych. Jak si wydaje, afera
NFI jest doskonaym przykadem ilustrujcym to zjawi-
sko: oto politycy arbitralnie wybieraj rmy, ktrym prze-
kazywana jest kontrola nad majtkiem Skarbu Pastwa.
Ijedyne zyski, ktre si pojawiaj, to wanie zyski owych
rm irad nadzorczych funduszy (pozostajcych cakowicie
pod kontrol politykw).
. W marcu r. Ministerstwo Finansw (mimo
negatywnych opinii niektrych departamentw) pozytyw-
nie zaopiniowao wniosek Laboratorium Frakcjonowania
Osocza oporczenie kredytu inwestycyjnego, udzielonego
przez konsorcjum bankw. By to jeden znajwaniejszych
elementw tzw. afery LFO. Punkt wyjcia by nastpujcy:
wMielcu miaa zosta wybudowana fabryka osocza krwi, co
miao uniezaleni Polsk od dostaw zzagranicy. Pierwsze
plany pojawiy si ju wroku . Szybko zaczy si dzia
dziwne rzeczy. Skoczyo si na tym, e rma nie bdca
technicznie w stanie wybudowa fabryki wyudzia od
pastwa porczenie kredytu na wykonanie tej strategicz-
nej inwestycji. Pastwo zobowizao si wobec konsorcjum
bankowego do zagwarantowania spaty kredytu, a inwe-
stycja nie zostaa zrealizowana. Mimo niedopenienia wa-
runkw umowy i dezaktualizacji zobowizania pastwa,
banki otrzymay pienidze. W caej sprawie pojawiy si
niejasne powizania polityczne i nansowe gwnych ak-
torw take zpodmiotami zagranicznymi.
W przypadku afery LFO (ale te wspomnianej wcze-
niej afery sprztowej) mona zobaczy, wjaki sposb lo-
kalne mechanizmy aferalne powizane s z dziaaniami
rm zagranicznych. A prosi si wtym wypadku ouy-
cie kategorii wzitych z teorii zalenoci. Z tej perspekty-
wy Polska jest krajem peryferyjnym czy pperyferyjnym
iidzie oto, by t peryferyjno utrzyma. Aby tak si stao
czyli wtym przypadku, eby nie powstao krajowe labora-
torium frakcjonowania osocza prowadzone s dziaania,
ktre uniemoliwiaj powstanie instytucji konkurencyj-
nych dla tych umiejscowionych wpastwach centrum.
. Wroku koczyo powoli swoje istnienie to-
warzystwo ubezpieczeniowe Polisa. Jego dziaalno bya
w tym czasie opisywana przez media, staa si te przed-
miotem zainteresowania NIK. Wr. Polisa rozpocz-
a sprzeda akcji w obrocie pozagiedowym. Co istotne
spki Skarbu Pastwa, powizane ze znajomymi kierow-
nictwa Polisy, ubezpieczay si w niej oraz zostaway jej
akcjonariuszami. Emitowane byy akcje uprzywilejowane,
ktrych sprzeda ograniczona zostaa do wybranych na-
bywcw. Gwnymi posiadaczami pakietw akcji uprzywi-
lejowanych byy osoby zwizane znajwyszymi wadzami
wpastwie (zasadniczo byy to osoby powizane rwnie
z SdRP). Mimo braku znaczcych zyskw z dziaalnoci
ubezpieczeniowej, Polisa wypacaa wysokie dywidendy
akcjonariuszom, azarazem faszowane byy jej sprawozda-
nia nansowe. Jednoczenie organ uprawniony do nadzo-
ru nad Polis, czyli Pastwowy Urzd Nadzoru Ubezpie-
cze, zwleka zinterwencj mimo posiadanych informacji
onieprawidowociach.
Bya ju mowa okapitalizmie politycznym. Inn kate-
gori, rwnie spopularyzowan przez Jadwig Staniszkis,
ktr naley wspomnie wkontekcie afer wlatach ., jest
postkomunizm. Postkomunizm to co wicej ni dziedzic-
two PRL. To cay kompleks powiza izalenoci nomen-
klaturowych (wszerokim znaczeniu), ktry przetrwa upa-
dek komunizmu ista si platform dla rozmaitych dziaa.
Cz ztych dziaa, jak wprzypadku Polisy, miaa niewt-
pliwie charakter aferalny.
. W r. z funkcji prezesa PKP zosta odwo-
any Jan Janik. Z jego dziaalnoci od r. zwizana
jest afera wekslowa. Przy wykorzystaniu zasobw spek
Skarbu Pastwa powizanych z PKP, wystawione zostay
przez zarzdzajce ni osoby weksle, ktre umoliwiay wy-
transferowanie pienidzy zPKP. Czonkowie zarzdu PKP
rot1vcv
nus1untnr
wvsrunjq ruuv,
k1uvu
ruzrknzvwnnn
jrs1 kon1uotn
nno unjq1kru
Sknusu Pns1wn
b

L
I
S
A
M
A
R
I
E

B
A
B
I
K

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
A

G
E
M
M
A
/

75
podejmowali niekorzystne ekonomicznie decyzje dotycz-
ce spek powizanych z PKP. W raporcie NIK z r.
mona przeczyta: Stwierdzono, e rodki z dotacji budeto-
wych i kredytw bankowych wykorzystywane byy przez PKP
z naruszeniem zasad legalnoci, celowoci, rzetelnoci i gospo-
darnoci. Kontrola wykazaa przy tym, e dziaania niekt-
rych czonkw Zarzdu PKP oraz prezesw spek Kolsped Sp.
z o.o. i Viafer S.A. miay charakter korupcyjny i uzasadniaj
podejrzenie popenienia przez te osoby przestpstwa. Oglna
kwota rodkw wydatkowana lub rozdysponowana z naru-
szeniem prawa lub niegospodarnie zamkna si kwot blisko
mln z. Istnieje rwnie groba powstania zobowiza
wekslowych na kwot ponad mln z.
W najwikszym skrcie mona powiedzie, e afera
wekslowa wydaje si sztandarowym przypadkiem trakto-
wania instytucji pastwowej jako pasa transmisyjnego
dla zdobycia zasobw. Co wane tego rodzaju instru-
mentalne traktowanie instytucji pastwowych i samorz-
dowych wydaje si by powszechne, aczkolwiek zazwyczaj
nie przyjmuje a tak skrajnej postaci.
. Wroku miao miejsce zdarzenie, ktre p-
niej zostao okrelone jako afera TON AGRO. Towarzy-
stwo Obrotu Nieruchomociami AGRO S.A. to spka za-
lena Agencji Wasnoci Rolnej Skarbu Pastwa. Celem jej
utworzenia byo zapewnienie AWRSP zyskw ze sprzeday
szczeglnie wartociowych gruntw nalecych do Skar-
bu Pastwa. AWRSP zaobserwowaa bowiem, e nabywcy
ziemi pooonej w szczeglnie korzystnych lokalizacjach,
szybko j odrolniaj imog sprzeda po duo wyszych ce-
nach. Wten sposb porednie ogniwo zarabiao najwicej,
atracia Agencja.
Okazao si jednak, e TON AGRO nie zawsze spe-
niao dobrze swoje zadania w niektrych przypadkach
byo wrcz przeciwnie. Najprawdopodobniej dochodzio
bowiem do przekazywania poufnych informacji na temat
planowanego przeksztacenia gruntw rolnych wbudowla-
ne. Dziki temu nabywca paci za ziemi uprawn img j
po przeksztaceniu sprzeda droej jako grunty przeznaczo-
ne pod inne cele ni rolnicze lub wykorzysta na potrzeby
wasnej inwestycji.
Najbardziej znana sprawa, w ramach ktrej TON
AGRO miao doprowadzi do strat AWRSP iSkarbu Pa-
stwa, to sprzeda dziaek wBielanach Wrocawskich. Byo
to , hektara lecych w gminie Kobierzyce, koo tra-
sy wylotowej z Wrocawia, przy planowanej autostradzie.
AWRSP chciaa, by grunty sprzedano po uprzednim ich
odrolnieniu i zlecia to zadanie TON AGRO Wrocaw.
Jednak wedug wadz tej spki, wjt gminy Kobierzyce
twierdzi, e nie zgodzi si na zmian wplanie zagospoda-
rowania przestrzennego, poniewa planuje w pierwszym
rzdzie korzystnie sprzeda dziaki nalece do samorzdu.
Prywatni inwestorzy pomimo takiego postawienia sprawy
kupili te , ha wstyczniu r., jako ziemi uprawn,
za ,mln zotych patne wratach. Po zaledwie miesicu
Rada Gminy Kobierzyce na ich wniosek rozpocza pro-
cedur wprowadzania zmian w planie zagospodarowania
przestrzennego, oco miao si rzekomo bezskutecznie do-
pomina TON AGRO Wrocaw (nie znaleziono ladw
takich prb). Wlipcu r. doszo do sprzeday ju od-
rolnionych dziaek za ,mln zotych warszawskiej sp-
ce. Nastpnego dnia t sam ziemi spka sprzedaa za
,mln z francuskiemu koncernowi Auchan. Ptora ro-
ku dzielce stycze ilipiec r. doprowadzio do
osignicia zysku wwysokoci ,mln z.
W lutym r. zosta zatrzymany prezes TON
AGRO Wrocaw. Zostay mu postawione zarzuty zwizane
m.in. zniegospodarnoci przy sprzeday gruntw, na kt-
rych budowany by hipermarket Auchan. Wlutym r.
do sdu tra akt oskarenia wsprawie niegospodarnoci
przy tej transakcji. Oprcz prezesa, oskarono jego zastpc
itrzy osoby zwarszawskiej centrali AWRSP, ktre nadzo-
roway i zaakceptoway transakcj. Linia obrony opiera-
a si na hipotetycznoci strat, jakie mia ponie Skarb
Pastwa. Nie sposb bowiem ustali, czy straty w ogle
zaistniay. Przy braku rzeczywistej i moliwej do ustale-
nia szkody nie mona udowodni zajcia przestpstwa. S-
dzia prowadzcy spraw zaakceptowa takie rozumowanie
iuzna, e nie udowodniono oskaronym zamania prawa,
atym samym musz oni zosta uznani za niewinnych. Wy-
rok tej treci zapad wczerwcu r.
Afera TON AGRO wskazuje na pewn fundamen-
taln spraw, jeli idzie oafery gospodarcze. Ot znaczna
cz przywoywanych tutaj przez mnie przypadkw, to
zjawiska, ktre przebiegay wsposb legalny, bez zamania
prawa, albo te prawo zostao zamane jedynie gdzie na
marginesie caej sprawy. Inaczej rzecz ujmujc, cech cha-
rakterystyczn znacznej czci afer jest to, e litera prawa
nie zostaa naruszona, a mimo to dobro wsplne wy-
ranie ucierpiao.
. Rok to apogeum tzw. afery Stella Maris.
SM to wydawnictwo Archidiecezji Gdaskiej, zaoone
w r. Okoo r. jego kierownictwo zaczo han-
dlowa fakturami. Osoby kierujce spkami zawieray
umowy-zlecenia, umowy o dzieo oraz umowy zwizane
zzapat prowizji, ktre wrzeczywistoci nie miay zwiz-
ku zwykonan prac. Przedstawiane faktury byy jednak
podstaw zapaty. Pienidze traay na konta spek kon-
sultingowych, ktre po potrceniu prowizji przeleway je
na konta spki kocielnej jako podwykonawcy. Z kont
spki kocielnej, po potrceniu kolejnej prowizji, pieni-
dze powracay do osb, ktre zatwierdziy kcyjne umo-
wy. Spka kocielna moga wykazywa dowolnie wyso-
kie zyski, poniewa bya zwolniona z pacenia podatku
dochodowego na mocy przepisw regulujcych dziaanie
tego typu instytucji. Chocia spraw kwalikowano jako
pranie brudnych pienidzy, mechanizm wniej wykorzysta-
ny naley nazwa raczej brudzeniem pienidzy wypro-
wadzaniem ich zlegalnego obrotu na prywatne konta lub
76
do funduszy specjalnych rm. System dziaa do roku
iok. spek przepucio przez niego ok. mln
zotych.
Wspomniaem ju wczeniej o zasobach aferowych
ikrcych osobach. Jak si wydaje zpewnej perspektywy,
wikszo afer polega na umiejtnej konwersji rnych
typw kapitaw. Najczciej jest to konwersja kapitau
politycznego na ekonomiczny. Ale nie tylko wprzypadku
afery Stella Maris (ale te nieco mniej znanej afery sale-
zjaskiej) miaa miejsce konwersja kapitau spoecznego
instytucji religijnych na kapita ekonomiczny.
. W r. nastpia prywatyzacja Fabryki Wagon
S.A. Zakady te, zajmujce si budow iremontami wago-
nw oraz lokomotyw, zostay wczone do Programu Po-
wszechnej Prywatyzacji i ich akcje przekazano NFI. NFI
Hetman ogosi przetarg na akcji Fabryki Wagon S.A.
w marcu r. Jeszcze przed nadejciem terminu wska-
zanego w ogoszeniu o przetargu, postpowanie zostao
zamknite, poniewa jako nabywc wybrano szwajcarsk
spk Partner Marketing AG, powizan z inwestorami
pochodzcymi ze Sowacji. Nie miaa ona jednak odpo-
wiednich zezwole wymaganych do nabycia ponad
akcji spki iwniosa orozwizanie umowy. NFI Hetman
zgodzi si na to i przysta na podzielenie akcji na dwie
czci dla Partner Marketing AG i dla jej war-
szawskiej spki-crki Partner Group Sp. z o.o. Nie prze-
prowadzono ponownego postpowania przetargowego inie
doszo do rozpatrzenia, czy inne oferty nie s korzystniejsze.
Tymczasem spka powizana z Partner Marketing AG
Tetrawagon AG posiadaa ju , akcji FW S.A., ku-
pionych od NFI Jupiter. Wten sposb na przeomie marca
i kwietnia r. grupa sowacka (osoby kontrolujce
Tetrawagon iPartner Marketing) zdobya pakiet kontrolny
wFW S.A. , udziaw.
Po sprzeday FW S.A. nastpio drastyczne pogor-
szenie sytuacji nansowej spki. Jej majtek zosta wdu-
ej czci wytransferowany do stworzonej przez Sowakw
szwajcarskiej spki Fabryka Wagon Holding AG. Dziao
si tak poprzez umowy dotyczce m.in. porednictwa sp-
ki szwajcarskiej wzakupie materiaw do produkcji wago-
nw czy porednictwa i dziaa marketingowych. Spce
FWH AG pacono za porednictwo, ale nie doprowadzia
ona do podpisania adnego nowego kontraktu. Przez p-
tora roku dziaalnoci grupy sowackiej w FW S.A. po-
garszay si wyniki nansowe przedsibiorstwa. Wreszcie
wrzenia r. zostaa ogoszona jego upado.
Bya ju mowa oprywatyzacjach io tym, dlaczego to-
warzysz im zjawiska, ktre mona okreli mianem afer.
Trzeba to uzupeni o jeszcze jeden element. Ot o ile
w przypadku cementowni z Oarowa rma zmienia wa-
ciciela, ale przetrwaa inadal funkcjonuje, to pewna cz
dziaa tego rodzaju prowadzi do upadoci prywatyzo-
wanych przedsibiorstw, po wytransferowaniu ich zaso-
bw. Przypadek Fabryki Wagon jest tu modelowy.
. kwietnia r. wSejmie uchwalono Ustaw
o zmianie ustawy o grach losowych, zakadach wzajem-
nych igrach na automatach. Wsierpniu tego roku pojawi-
y si podejrzenia wobec Jerzego Jaskierni iinnych posw
uczestniczcych wpracach nad ustaw zarzucano im ko-
rupcj iniejasne zwizki (take biznesowe) zprzedsibior-
cami lobbujcymi na rzecz jak najmniejszego opodatkowa-
nia zyskw zautomatw do gier. Gwny wtek afery ha-
zardowej czy te afery jednorkich bandytw, dotyczy
wanie opodatkowania tyche automatw. W projekcie
ustawy przyjto, e zryczatowany podatek bdzie wynosi
euro miesicznie od automatu. Kontrowersje i podej-
rzenia okorupcj byy zwizane ze zmian tego ustalenia
w czasie prac sejmowych na podatek wynoszcy euro
miesicznie, ktry mia rosn co roku, a do osignicia
sumy euro miesicznie. Ustaw forsowano w Sejmie
pomimo negatywnych opinii policji nie wprowadzaa ona
bowiem rozwiza uniemoliwiajcych pranie brudnych
pienidzy za pomoc automatw.
Cech charakterystyczn pewnej czci afer gospodar-
czych jest udzia osb, ktre znajduj si bardzo blisko elit
wadzy. Waferze hazardowej (tej opisywanej powyej itej
wieej, ujawnionej w r.) wida to doskonale. Wie
si z tym zjawisko koniktu interesw. Mamy oto sytu-
acj podwjnej lojalnoci osb istotnych dla procesu legi-
slacyjnego: wzgldem pastwa iwzgldem ludzi, zktrymi
prowadzi si interesy albo pozostaje wbliskiej zayoci.
. Do roku przez dziesi lat trwaa afera ko-
rupcyjna w Ministerstwie Finansw. Grupa skorumpo-
wanych urzdnikw ministerialnych, dziaajc wsplnie
zgangsterami, zapewniaa przedsibiorcom moliwo uzy-
skiwania znaczcych ulg podatkowych. Za odpowiedni
opat dochodzio do wydawania korzystnych dla okrelo-
nych podatnikw interpretacji przepisw, co byo sprzeczne
zinteresem Skarbu Pastwa. Najbardziej znany wymiar tej
afery zwizany jest zuzyskaniem przez Henryka Stokos
uchylenia na poziomie Ministerstwa Finansw decyzji do-
tyczcych podatkw. W latach - wysocy rang
urzdnicy MF uchylili pi decyzji wydanych przez Izb
Skarbow w Pile, ktre dotyczyy zobowizania Stokosy
do zapacenia zalegych podatkw.
Zjawiskiem organicznie powizanym zaferami jest ko-
rupcja. Moemy oniej mwi wprzypadku wikszoci afer,
przy czym czasami jest to istota afery (jak wtym przypad-
ku), aczasami wystpuje ona tylko na jej marginesie. War-
to te doda, e korupcja to jedna zprzyczyn pozostawania
wsytuacji koniktu interesw.
. Wgrudniu r. sprzeda swoich usug rozpo-
cza rma Digit Serve. Jej oferta zwizana bya zinwesty-
cjami na rynku walutowym (forex), ajedn zosb, ktre
rmoway przedsiwzicie, by Bogusaw Bagsik, kluczo-
wy bohater afery Art-B. Oferujc due zwroty z inwe-
stycji, rma wyudzaa pienidze. Dopki pojawiali si
77
nowi klienci, Digit Serve pozyskiwa rodki na wypaca-
nie wrzeczywistoci nieistniejcych zyskw. Pierwsze
oznaki zniecierpliwienia klientw dajcych zwrotu za-
inwestowanych rodkw spowodoway wytransferowanie
zyskw aferzystw poza zasig polskiego wymiaru spra-
wiedliwoci. Na przeomie czerwca i lipca r. prze-
rwano wypaty dla klientw i rozpoczto maskowanie
ladw dziaalnoci.
Wspominaem ju okreniu ludzi izasobw wkon-
tekcie poszczeglnych afer dotyczyo to jednak przede
wszystkim postaci zdrugiego planu. Tymczasem zdarzaj
si te spektakularne powroty aferzystw, jak w aferze
Digit Serve. Jak si wydaje, jest to przypadek wiele m-
wicy o postrzeganiu wiata przez osoby chcce pomno-
y swoje zasoby. Zdawaoby si, e wchodzenie winteresy
zBogusawem Bagsikiem, wkontekcie wiedzy otej osobie,
to przedsiwzicie bardzo ryzykowne. Tymczasem nie bra-
kowao chtnych do inwestowania znim. By moe kryje
si za tym pewien typ racjonalnoci sprbujmy go zatem
zrekonstruowa. Ot Bagsik (zapewne rwnie inni afe-
rzyci) jest postrzegany jako osoba, ktra wie, jak zarobi
pienidze. Ae bdzie to najprawdopodobniej dziaanie po
czci nielegalne? C to przecie jedyny sposb, eby si
dorobi. Nie moe zatem dziwi, e afery traktowane s ja-
ko co normalnego.
. W r. zakoczya si afera Warszawskiej
Grupy Inwestycyjnej w kwietniu tego roku Komisja
Papierw Wartociowych i Gied odebraa WGI licencj
maklersk. WGI bya rm zajmujc si inwestowaniem
pienidzy klientw na rynkach wysokiego ryzyka. Dziki
wytworzeniu odpowiedniej aury, zatrudnieniu politykw
i medialnych ekspertw oraz sponsorowaniu sportu i po-
pularnonaukowych wykadw, pozyskaa wielu klientw.
W pewnym momencie organa kontrolne rynku nanso-
wego odkryy nieprawidowoci w dziaaniu rmy. Przed
zablokowaniem konta inwestycyjnego WGI, prowadzonego
przez amerykask instytucj nansow Wachovia Securi-
ties, z konta tego wychodziy rodki na rne, czsto nie-
jasne inwestycje. Odzyskano tylko cz pienidzy, ktre
zostay ostatecznie zajte przez amerykaski wymiar spra-
wiedliwoci. Wikszo pienidzy zainwestowanych przez
klientw znikna. Zpowodu brakw wdokumentacji nie
mona ustali, jak dua cz to straty wynikajce z nie-
udolnego zarzdzania powierzonymi pienidzmi oraz czy
iwjakim stopniu doszo do defraudacji. Niemniej jednak
wiele wskazuje, e bya to wiadoma polityka rmy.
Sporo dziaa aferalnych, nakierowanych na dreno-
wanie nie zasobw pastwowych, ale raczej oszczdnoci
ludzi, osiga sukces dziki stworzeniu wizji swego rodzaju
elitarnoci czy te ekskluzywnoci podejmowanych dzia-
a. Stwarza si aur okazji, zktrej trzeba skorzysta. Po-
dobnie zreszt byo wprzypadku afery Digit Serve. Jak si
wydaje, rwnie wiele mwi to oczci spoeczestwa pol-
skiego io istniejcych przekonaniach na temat tego, wjaki
sposb mona zarobi.
. Na pocztku r. Komisja Nadzoru Finanso-
wego rozpocza postpowanie kontrolne w sprawie sp-
ki Interbrok. Bya to rma zajmujca si porednictwem
idoradztwem nansowym. Wr. zacza inwestowa
na rynku transakcji walutowych (forex). Szybko zacza
b
a

Z
O
O
M
A
R

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
Z
O
O
M
A
R
/

78
oferowa niezwykle atrakcyjne stopy zwrotw zinwestycji.
Co wane: kolejni klienci mogli powierza swoje pieni-
dze tylko dziki poleceniu ich przez innego, ju zaangao-
wanego inwestora. Pocztkowo spka osigaa zyski, lecz
pniej dziaaa jak typowa piramida nansowa: to napyw
klientw zapewnia Interbrok pynno nansow. Spka
nie reklamowaa si, ajedynie korzystaa ztzw. marketingu
szeptanego. Takie postpowanie umoliwiao roztaczanie
aury wyjtkowoci ielitarnoci. Wreszcie wlutym r.
KNF powiadomia prokuratur opodejrzeniu popenienia
przestpstwa przez wacicieli.
Przykad afery Interbrok pokazuje, e tzw. piramidy
nansowe to nie tylko pocztek lat . (mona tu przypo-
mnie Bezpieczn Kas Oszczdnoci Lecha Grobelnego)
i transformacja ustrojowa, ale zjawisko, ktre regularnie
powraca wnowych wcieleniach. ywotno tego mechani-
zmu wydaje si by charakterystyczna dla systemu kapita-
listycznego wogle.
. W listopadzie r. rozpoczto ledztwo
wsprawie niegospodarnoci wspce Chemia Polska. Je-
go podstaw byo zawiadomienie ze strony NIK, stano-
wice efekt kolejnego raportu dotyczcego tak zwanego
Trjkta Buchacza. Caa sprawa rozpocza si duo wcze-
niej jej pocztki to rok . To wwczas skomplikowa-
ne przeksztacenia wasnociowe doprowadziy do tego, e
powoywane przez pastwo spki (Polski Fundusz Gwa-
rancyjny, Midzynarodowa Korporacja Gwarancyjna oraz
Chemia Polska), ktre zasilane byy przede wszystkim
nalecymi do Skarbu Pastwa akcjami przedsibiorstw,
obejmoway nawzajem swoje akcje. W ten sposb trzy
spki kontroloway si nawzajem, aSkarb Pastwa sta
si wnich mniejszociowym udziaowcem. Kolejne rzdy
nie mogy odzyska kontroli nad majtkiem nalecym
do Skarbu Pastwa, zpowodu braku na to zgody osb za-
rzdzajcych spkami ztrjkta. Tymczasem pienidze
tych spek byy marnotrawione (m.in. przez bdne de-
cyzje oporczeniu kredytw), aone same nie realizoway
swoich zada statutowych. Mimo formalnego odzyskania
kontroli przez Skarb Pastwa wr. trjkt (cho
ju bez Polskiego Funduszu Gwarancyjnego) funkcjonuje
do dnia dzisiejszego.
Trjkt Buchacza to afera, na przykadzie ktrej
mona wskaza na dwie wane cechy tego rodzaju zjawisk.
Po pierwsze pokazuje, e podmioty afery, aby uzyska
wzgldnie niewielkie korzyci, musiay zmarnotrawi
ich wielokrotno. Innymi sowy, Skarb Pastwa traci
kontrol nad rmami wartymi setki milionw zotych,
natomiast wyglda na to, e renta osb zaangaowanych
wca afer jest stosunkowo niewielka. Po drugie, jest to
przykad dugiego trwania afery mimo raportw NIK,
artykuw wmediach itd.
***
Mona czasami usysze stwierdzenie, e afery gospo-
darcze to sprawa zamknita co, zczym mielimy do czy-
nienia na pocztku transformacji ustrojowej. Mona te
spotka si z opiniami, e s to zjawiska marginalne, tak
ilociowo (zgodnie z tez, e wrd wielu rozmaitych zja-
wisk, zdarzaj si iafery), jak ijakociowo (bo nie dotycz
one kluczowych zjawisk gospodarki inie s wnie zaangao-
wane osoby rzeczywicie wane dla gospodarki ipolityki).
Gdy pisz te sowa, jest pocztek padziernika r.
Sprawa Trjkta Buchacza jest nadal aktualna: wkolej-
nych raportach NIK moemy przeczyta o istniejcych
nieprawidowociach. Cay czas nie wiemy, jak dokadnie
przebiegay afery FOZZ i Art-B. Tymczasem Grzegorz
emek stara si oprzedterminowe zwolnienie zwizienia
(na razie nieskutecznie), Aleksandrowi Gawronikowi ju
udao si wyj na wolno, natomiast Bogusaw Bagsik
jest ponownie nieuchwytny. Nadal nie mamy w Polsce
laboratorium frakcjonowania osocza (a sprawa zwizana
z budow LFO w Mielcu zostaa sdownie umorzona).
Procesy Marka Dochnala tocz si powoli, rzd tymcza-
sem planuje kolejne prywatyzacje. Ponownie wraca afe-
ra hazardowa, wktr okazuj si by wpltani czoowi
politycy rzdzcej partii Dugo mona by jeszcze wy-
mienia. Zjawiska marginalne? Sprawy zpocztku lat .?
Chyba jednak nie.
dr Krzysztof Pietrowicz
Podstawa niniejszego tekstu (wtym opisy poszczeglnych afer)
jest efektem pracy zespou, ktrego czonkami s Maciej Gur-
towski, Wojciech Sokoowicz, Jan Waszewski ipiszcy te sowa.
Niemniej jednak za wszelkie ewentualne saboci tekstu od-
powiada autor.
4 + = 42 z
Obywatel wprenumeracie To si opaca!
szczegy s. 183
79
Jednym znajbardziej interesujcych zjawisk,
jakimi zajmuj si nauki spoeczne, jest od
wielu lat kwestia kontroli spoecznej.
Podstawowym rozrnieniem dotyczcym kontroli
spoecznej, jakie funkcjonuje na gruncie socjologii, jest wy-
szczeglnienie jej zewntrznej iwewntrznej formy. Forma
zewntrzna to wszelkiego rodzaju artykuowane explicite
lub implicite, formalne bd nieformalne zakazy inakazy
oraz przede wszystkim zwizane znimi sankcje spoeczne,
jakich dowiadcza jednostka czy grupa. Krtko mwic,
odnosi si ona do obserwowalnych zachowa i ich konse-
kwencji dla tyche jednostek bd grup.
Forma wewntrzna kontroli spoecznej wyraa si na-
tomiast gwnie w internalizacji, czyli uwewntrznianiu
(uznawaniu za swoje) norm, wartoci i wzorw postpo-
wania przez jednostki funkcjonujce w okrelonych gru-
pach spoecznych. Odnosi si ona zatem do nieobserwo-
walnych systemw ihierarchii, wzorw zachowa, struktur
mylowych, a take, w dalszej perspektywie, schematw
poznawczych i form percepcji rzeczywistoci, jakie funk-
cjonuj wobrbie jednostki, po czci zapewne wsposb
nieuwiadomiony.
Powyszy, by moe nieco zbyt teoretyczny i akade-
micki wstp, powsta tylko po to, aby nawietli Czytelni-
kowi, e systemy kar inagrd, ktre funkcjonuj wkadym
spoeczestwie, czy to za pomoc formalnych instytucji,
czy te bez nich, s tylko czci walki o konformizm
jego czonkw. T bardziej widoczn, cho wcale nieko-
niecznie waniejsz.
Konformizm nie jest tu traktowany zupenie pejora-
tywnie pewna jego doza, cakiem zreszt spora, niezbd-
na jest do utrzymania wryzach jakiegokolwiek organizmu
zbiorowego. Potrzebne jest jednak jego wywaenie, gdy
jest go bowiem za duo, brakuje kreatywnoci iwieoci
wmyleniu we wszelakich sferach takiego organizmu zbio-
rowego, jakim jest np. pastwo. Gdy za za mao nie ma
moliwoci koordynacji dziaa zbiorowych iograniczania
sfer niepewnoci.
W tym miejscu przyjrzymy si roli, jak we wspcze-
snych spoeczestwach cywilizacji Zachodu peni media
masowe, ze szczeglnym uwzgldnieniem Polski. Chodzi
konkretnie o rol, jak owe media peni w kwestii kon-
troli spoecznej, adokadniej wjej wewntrznym aspekcie
zarysowanym powyej.
Wpyw mediw masowych
Prawdziwe wydaje si stwierdzenie Anthonyego Gidden-
sa, i ludzie wspczenie zaporedniczaj swoje dowiadcze-
nia lub rzeczywisto w ogle poprzez media. Ozna-
cza to mniej wicej tyle, e s one naszym niemal nieod-
cznym towarzyszem w poznawaniu wiata, interpreto-
waniu go oraz wyznaczaniu ram naszych zainteresowa
iwiatopogldw.
Jak pisze klasyk medioznawstwa, Denis McQuail, me-
dia masowe w kwestii poredniczenia midzy jednostk
atym, co wok niej, wchodz dzi wrol, jak jeszcze kilka
dekad temu peniy rozmaite instytucje spoeczne, przede
wszystkim rodzina. Ten nowy porednik moe wzmacnia,
zastpowa, albo nawet niweczy wysiki innych instytucji
spoecznych, ktre, wnajbardziej dosownym sensie, s po
prostu blisze czowiekowi.
Z powyszego wynika niezaprzeczalnie, e media ma-
j wpyw na to, jakie wartoci, normy i wzory zachowa
ludzie internalizuj chtniej ni inne. Od mediw w du-
ym stopniu zaley, jakie priorytety ma dana jednostka,
co bdzie uwaa za niestosowne, a co za podane.
Wrd znawcw tematu nie ma zgody co do tego, jak
duy jest ten wpyw. Wwieku XX trway spory co do ich
skutecznoci, atendencje wtej kwestii zmieniay si kilka-
krotnie. Wlatach . dominowao przekonanie owszech-
wadzy mediw, jednak ju w latach . stwierdzono, e
ich wpyw jest niewielki, bo ogranicza si do tego, oczym
anie co ludzie maj myle (na marginesie: raczej trud-
no zgodzi si ze stwierdzeniem, i moliwo narzucania
Medla masowe [ako panoptlcon:
przypadek Po|skl
ILr A. Cotsrwsk
80
ludziom tego, oczym maj myle, jest niewielkim wpy-
wem, ale to osobna sprawa). Wlatach . zacz domino-
wa pogld, e mimo i poszczeglne przekazy nie wywie-
raj istotnego wpywu na postawy, opinie i zachowania
odbiorcw, to dugofalowe oddziaywanie mediw moe
pozostawia lady w ich wiadomoci. We wspczesnym
medioznawstwie triumfy wici koncepcja agenda-setting
(polskie, niezbyt fortunne tumaczenie: porzdek dnia),
w uproszczeniu mwica, e to, na co zwracaj uwag
media, bdzie pniej przedmiotem zainteresowania
(debat, rozmw itp.) odbiorcw mediw wedug takiej
hierarchii, jak ustalaj media. Im bardziej one dan
kwesti akcentuj tym szerzej bdzie ona omawiana
w spoeczestwie.
Analizujc powysze spory izastanawiajc si nad tym,
czy przekazy medialne maj faktycznie wpyw na postawy
izachowania ludzi, warto przywoa jeden, niezwykle ba-
nalny argument: gdyby owego wpywu nie miay lub gdyby
by on znikomy, to nie daoby si wyjani faktu, e rozma-
ite rmy, koncerny iinne podmioty od bardzo dawna nie
szczdz pienidzy na zamieszczanie reklam w mediach.
Jest wrcz przeciwnie: liczba reklam stale wzrasta, a ich
koszt (abstrahujc od zawirowa zwizanych z kryzysem
gospodarczym) wci ronie.
Wnioski wydaj si by oczywiste: media maj bez-
poredni wpyw na postawy i zachowania ludzi. Skoro
nie ulega wtpliwoci, e kupno jogurtu x (reklamo-
wanego) jest duo bardziej prawdopodobne ni kupno
jogurtu y (niereklamowanego), to dlaczego wtpli-
woci miayby si pojawia w kwestii tego, czy ludzie
bd powiela np. styl ycia prezentowany w mediach,
a nie powiela tego, ktry prezentowany nie jest? Pa-
radoksalnie, wtym drugim przypadku prawdopodobie-
stwo wydaje si nawet wiksze: ogldajc bowiem przy-
kadowe jogurty otrzymujemy wczeniej informacj, e s
to, wzalenoci od rodzaju medium, czas bd przestrze
wykupione przez reklamodawc (poza, rzecz jasna, tzw. pro-
duct placement umieszczaniem np. wlmach czy seria-
lach konkretnych marek produktw wsposb zakamuo-
wany). Moemy zatem wwczas przynajmniej prbowa
si przed nimi broni. Wprzypadku za przekazw ja-
wicych si nam jako neutralne lub obiektywne (np. stylu
ycia prezentowanego wmediach) pozwalamy im nieja-
ko wdziera si do naszych umysw, czsto bez naj-
mniejszego zabezpieczenia czy ostronoci, a przede
wszystkim bez wiadomoci, e na nas oddziaywaj.
Wadza telewizji
Nie da si ukry, e piszc o wpywie mediw na wsp-
czesnego czowieka, mamy na myli gwnie wpyw tele-
wizji. Skania do tego take lektura ksiki Ala Gorea pt.
Zamach na rozum, gdzie opisuje on katastrofalne skutki
ogromnej popularnoci telewizji w USA na przestrzeni
ostatnich dekad, ktra spowodowaa stopniowe wyparcie
prasy, czy sowa drukowanego wogle. Nazywa on je nawet
upadkiem rozumu, racjonalnoci ilogiki wdebacie publicz-
nej. Mimo, e swoje twierdzenia i wnioski odnosi gw-
nie do Stanw Zjednoczonych, oczywistym jest, e take
wkrajach Europy Zachodniej (wtym wPolsce) mamy do
czynienia zpodobnymi zjawiskami.
Al Gore do najwaniejszych cech telewizji, ktre jego
zdaniem psuj debat publiczn, zalicza: jednostronno
przekazu i brak dialogu publicznego, podporzdkowa-
nie rozrywce oraz siln koncentracj wasnoci w r-
kach coraz mniejszej liczby potnych korporacji, kt-
re obecnie skutecznie kontroluj wikszo udziaw
w rynku. Przywouje on synn formu, ktra niefor-
malnie obowizuje podczas ukadania programw in-
formacyjnych: If it bleeds, it leads. If it thinks, it stinks
(w wolnym tumaczeniu: Jeli news jest brutalny, to jest
na szczycie. Jeli zmusza do mylenia, jest do kitu). Gore
pisze rwnie, e narzucona przez telewizj sugestywno
przekazu wywouje reakcje instynktowne, bez poddania
ich modulacji przez rozumowanie ireeksj.
W Zamachu na rozum przytoczone zostaj najnow-
sze odkrycia zdziedziny neurobiologii, zktrych wynika
m.in., e emocje, motywy i pragnienia, ktrych jestemy
ledwie wiadomi, wgruncie rzeczy gruj nad naszym y-
ciem umysowym. Poczenia z ukadw emocjonalnych
do kognitywnych s silniejsze ni zkognitywnych do emo-
cjonalnych. Spdzajc przecitnie wolnego czasu na
ogldaniu telewizji, jak czyni to przecitny Ameryka-
nin, jestemy skazani na odczuwanie duo wikszego
strachu ni gdybymy telewizji nie ogldali w ogle.
Naukowcy stwierdzili, e wiele zprzekazw telewizyjnych
wywouje tzw. traumatyzacj zastpcz, czyli przywoywa-
nie traumatycznych wydarze, ktre naszemu umysowi
jawi si niczym prawdziwe. To z kolei powoduje uczu-
cie niemal permanentnego strachu. Osoba przestraszona
jest z kolei, jak wiadomo, duo bardziej podatna na
manipulacje i inne przekazy perswazyjne. Dowiedzio-
no, e nawet gdy statystyki dotyczce przestpczoci
w danym rejonie malej, to jego mieszkacy odczuwaj
wikszy strach, gdy wydarzenia przestpcze s naga-
niane przez media.
Telewizja ma wic, zdaniem Gorea, moc wprowadza-
nia odbiorcw w stan quasi-hipnotyczny, poprzez pobu-
dzanie zmysu orientacyjnego niemal co sekund. Autor
stwierdza wprost, e nasze systematyczne obcowanie ze
strachem, poczone zinnymi bodcami produkowanymi
przez telewizj, moe by wykorzystywane przez specjali-
stw zdziedziny Public Relations czy marketingu politycz-
nego za pomoc rozmaitych socjotechnik.
Czy mona (warto) ufa mediom?
Zdaniem autora Niewygodnej prawdy, dziaania admi-
nistracji prezydenta USA Georgea W. Busha tu po ata-
kach na World Trade Center w r. nastawione byy
na przekazanie spoeczestwu zmanipulowanych informa-
cji na temat udziau Iraku iIrakijczykw wtym zamachu
81
terrorystycznym, ktre miay wywoa aprobat dla p-
niejszych dziaa wojennych na terenie tego kraju. Przeka-
zywanie tych informacji odbyo si gwnie poprzez media,
a najwikszy wpyw na odbiorcw, zdaniem Ala Gorea,
miay wanie przekazy telewizyjne.
Niezalenie od tego, jaki mamy stosunek do wojny
wIraku, warto odnotowa, e przekazy medialne odegray
w tym przypadku rol, nazwijmy j, konformizujc spo-
eczestwo. Miay na celu wywoanie postaw podanych
przez podmiot wadzy, w tym przypadku najwyszej wa-
dzy formalnej poprzez internalizacj okrelonych warto-
ci i postaw, zgodnie z przywoan na pocztku denicj
wewntrznego aspektu kontroli spoecznej.
Ten przykad jest jaskrawy, atwy do wychwycenia ido-
tyczy jasno okrelonej, formalnej grupy interesu (administra-
cja prezydenta USA te jest swego rodzaju grup interesu),
wzwizku zczym atwo moemy j krytykowa, awyborcy
mogli pozbawi t grup owej formalnej wadzy wgosowa-
niu. Co jednak zpodobnymi zachowaniami oddziaywa-
niem poprzez media (lub samych mediw!) wcelu wywo-
ania wopinii publicznej okrelonej postawy wobec kogo
lub czego ktre s dzieem nieformalnych, niewidocz-
nych dla opinii publicznej grup interesu? Czy moemy ze
stuprocentow pewnoci powiedzie, e takowych nie ma?
Pojawia si zatem pytanie ozaufanie do mediw. Bio-
rc pod uwag powysze, wydawa by si mogo, e po-
winno by ono niedue wobec ich przekazw stosowa
winnimy nieustannie zasad ograniczonego zaufania ipo-
zostawa czujnymi. Tymczasem wyniki bada pokazuj,
e w Polsce media ciesz si cakiem sporym zaufaniem.
Wedug raportw TNS OBOP z i r., kademu
rodzajowi mediw (TV, radio, gazety) ufa przynajmniej
Polakw
1
. Zkolej zbada European Trusted Brands
z r. wynika, e dziennikarzom w Polsce ufa wi-
cej osb ni przecitnie w pozostaych krajach Europy
(odpowiednio: i ); jest to jedyna grupa zawo-
dowa, do ktrej zaufanie jest u nas wiksze ni tam-
e. Te same badania wskazuj, e wcigu ostatnich lat
zaufanie do mediw wnaszym kraju utrzymywao si na
podobnym poziomie, za wyjtkiem Internetu, do ktrego
zaufanie stale ronie
2
.
Oceniajc powysze wyniki, profesor Janusz Czapi-
ski powiedzia: Fenomenem wyrniajcym Polsk na tle Eu-
ropy jest duo wiksze zaufanie do mediw. [] Przy duej
dozie niezadowolenia z wadz i wikszoci instytucji publicz-
nych, przy znacznej podejrzliwoci co do intencji i uczciwo-
ci politykw, urzdnikw czy prawnikw, przy przekonaniu
o powszechnej korupcji, wielu Polakw traktuje media jako
gwny organ demaskatorsko-kontrolny, jako ostatniego spra-
wiedliwego sdziego, ktry ujawnia, pitnuje i czsto skutecz-
nie karze ze uczynki. [] Takie, wyjtkowe usytuowanie
Internetu i innych mediw w przestrzeni publicznej w Polsce,
stawia przed nadawcami, wydawcami i operatorami szcze-
glne wyzwanie i szans wikszego ni w innych krajach od-
dziaywania na wiadomo i zachowania caego spoecze-
stwa. Z tego wzgldu media w naszym kraju s nie czwart,
ale co najmniej trzeci, a niekiedy wrcz pierwsz wadz.
I w tym sensie wszystkie mog si uwaa za misyjne. Pytanie
tylko, czy t misj waciwie wypeniaj z poytkiem dla do-
bra wsplnego?
3
.
Oourow
w ouzvu
s1ornuzntrzv,
jnkrruouv1r1v
unonnn
jronos1kn,
cosozruwnznc
znnrs1osownr,
n co
zn rozqonnr
b
n
a

A
L
E
X
A
N
D
E
R

K
R
U
E
L

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
X
I
X
I
D
U
/

82
Jeli powysze sowa s bliskie prawdy, to media wPol-
sce miao mona by nazwa jednym zpodstawowych jeli
nie podstawowym narzdzi kontroli spoecznej w jej we-
wntrznym aspekcie, tak jak zostao to wczeniej zarysowane.
Kluczowa wydaje si zatem odpowied na pytanie postawio-
ne pod koniec wypowiedzi prof. Czapiskiego: czy media
wypeniaj swoj misj z poytkiem dla dobra wsplnego?
Nie jest to zadanie atwe, azca pewnoci okrelenie
tego wsposb precyzyjny wykracza poza ramy niniejszego
tekstu. Sprbujmy zastanowi si jedynie, czy istniej ogl-
ne, strukturalne warunki do tego, aby wierzy, e odpo-
wied na to pytanie mogaby by twierdzca.
Uwarunkowaniamediww PoIsce
Wydaje si, e aby mc spenia misj zpoytkiem dla do-
bra wsplnego, media powinny przede wszystkim by
faktycznie (w sposb rzeczywisty) spluralizowane. A to
dlatego, e tylko wwczas mamy gwarancj, i kada
ze stron debaty publicznej bdzie miaa moliwo za-
prezentowania swojej wizji rzeczywistoci, recept na
rozwizywanie problemw czy te pomysw na to, jak
ksztatowa obywateli. Tylko wwczas mamy gwaran-
cj, e zostan ujawnione niecne dziaania wadzy, roz-
maitych instytucji i organizacji (formalnych i niefor-
malnych) itp. Przed rokiem wPolsce media byy or-
ganem propagandowym wadzy, stosowano cenzur pre-
wencyjn ich przekazw, wzwizku zczym nie mogo by
mowy ojakimkolwiek pluralizmie. Czy jednak zniesienie
cenzury i umoliwienie mediom funkcjonowania na tzw.
wolnym rynku spowodowao automatyczne pojawienie si
pluralizmu? Oczywicie nie. Przez lata hegemonem debaty
publicznej bya Gazeta Wyborcza, czego nie kryje nawet
jej redaktor naczelny Adam Michnik ktry wniedaw-
nym wywiadzie dla Przekroju stwierdzi, e jego gazeta
nadal jest hegemonem debaty na tematy wane
4
.
Mona by wiele pisa
5
na temat uregulowa prawnych,
czynnikw symbolicznych, medialnej struktury waciciel-
skiej, struktury rynku itp., aby doj do wniosku, e istnie-
j powane wtpliwoci co do tego, czy mamy Polsce do
czynienia zpenym pluralizmem medialnym. Skupmy si
jednak na jednej sytuacji, ktra jak wsoczewce pokazuje, e
przed synn Rywingate opluralizmie mediw wnaszym
kraju nie mogo by mowy.
Chodzi owywiad, jakiego wr. udzieli Janinie
Paradowskiej wczesny premier Leszek Miller. W owym
wywiadzie znalaz si fragment dotyczcy propozycji
korupcyjnej Lwa Rywina w stosunku do Adama Mich-
nika, jednak redaktor naczelny Gazety Wyborczej
poprosi dziennikark Polityki, aby usuna wspo-
mniany fragment. Tak te si stao, co jest zupenie nie
do pomylenia, gdybymy mieli do czynienia ze splura-
lizowanymi mediami. Kade medium wwczas, dziaajc
jako osobny podmiot, niepowizany ani towarzysko, ani
biznesowo, ani jakkolwiek ze swoj konkurencj, dyoby
do tego, aby odkry tak informacj. Motywacj mogaby
by chociaby najzwyklejsza ch zysku iuprzedzenia ryn-
kowego rywala w podaniu interesujcej informacji. Sam
pomys poproszenia konkurencji, aby wstrzymaa si zpu-
blikacj, wydaje si by nie na miejscu, ajednak wPolsce si
zdarzy wdodatku owa proba zostaa wysuchana.
Mona tu mwi o istnieniu swego rodzaju zmowy
kartelowej wysuchanie proby konkurencji najwyraniej
jrstnrwsjrs1suu1ntnv,
1ojrs1nnszczvcr.
jrstzuusznoouvstrnn,
jrs1ook1u
b
n
a

P
A
U
L

H
O
C
K
S
E
N
A
R

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
V
E
R
M
I
N
I
N
C
/

83
dao redakcji gazety (Polityki) wikszy zysk ni upublicz-
nienie potajemnych targw przy tworzeniu prawa! Zaiste
absurdalne. A spoeczestwo, ktrego informowanie
o tego typu machlojkach teoretycznie powinno by
priorytetem kadej redakcji, schodzi na plan dalszy.
Tak oto media, majce dziaa dla dobra wsplnego,
dziaaj de facto przede wszystkim dla dobra jakiej
grupy interesu.
Jest jednak take inne, strukturalne uwarunkowanie
mediw wnaszym kraju, ktre nie sprzyja realizacji misji
dobra wsplnego. Chodzi mianowicie okwesti wacicieli
gwnych mediw, akonkretnie ich narodowoci. Ci, jak
wiadomo, w duej mierze pochodz z zagranicy, przede
wszystkim z Niemiec. Szacuje si, e w rkach kapitau
niemieckiego jest prasy kobiecej i prasy kolorowej.
Mimo, e Axel Springer wycofa si zDziennika, to wci
wydaje najbardziej poczytny dziennik w Polsce Fakt.
udziaw w Rzeczpospolitej ma brytyjska Mecom
Group. Duy udzia kapitau zagranicznego, cho ze wzgl-
du na nadawcw publicznych mniejszy ni w przypadku
prasy, ma miejsce rwnie na rynku mediw elektronicz-
nych (chociaby Grupa Bauer Media). Przykady mona by
mnoy, ale nie to jest celem tekstu. Zastanwmy si nad
konsekwencjami takiej sytuacji.
Dla redakcji fakt posiadania zagranicznego waci-
ciela tylko pozornie jest bez znaczenia. W istocie dzien-
nikarz, chccy opisa podstawow dla dobra wsplnego
rzecz, jak jest zagroenie dla bezpieczestwa pastwa
(wdowolnym wymiarze), ma ogromny problem. Jeli bo-
wiem owe zagroenia wynikaj z dziaa kraju, z kt-
rego pochodzi waciciel jego medium, stoi przed nie-
zwykle trudnym dylematem: napisa prawd i nara-
zi si pracodawcy czy przemilcze niewygodne fakty
i nadal cieszy si posad? Musi wybra midzy do-
brem wsplnym i dobrem wasnym. Zazwyczaj wybie-
rze to drugie.
Jak wida, istniej strukturalne ograniczenia wpisane
w system funkcjonowania naszego kraju, ktre uniemo-
liwiaj realizowanie wpeni misji mediw, polegajcej na
dbaniu ointeresy spoeczestwa. Zauwamy, e powysze
stwierdzenie ma zastosowanie tylko wwczas, gdy zakada-
my idealistycznie, e podmioty medialne maj dobr wo-
l i ch realizowania jakiej misji majcej na celu dobro
wsplne. Atak przecie wcale by nie musi.
Nowoczesne wcielenie panopticonu
Dotychczasowe rozwaania miay na celu zarysowanie
uproszczonej wizji roli, jak wspczesne media masowe
mog peni wsprawowaniu kontroli nad spoeczestwami
zachodnimi, w tym polskim, a take uwarunkowa, kt-
re temu towarzysz. Podsumowujc je iszukajc dobrego,
odrobin metaforycznego odnonika, warto porwna rol
mediw do tej, ktr Michel Foucault przypisywa wNad-
zorowa i kara zaczerpnitej od Jeremyego Benthama
koncepcji panopticonu.
Przypomnijmy, e ta architektoniczna koncepcja wi-
zienia, zrealizowana wpraktyce tylko czciowo, polegaa
w swej modelowej wersji na tym, e cele wizienne roz-
mieszczone miay by wok wiey straniczej, znajdujcej
si porodku. Wkadej znich mg by umieszczony tylko
jeden wizie, ktry nie mia kontaktu zssiadami zcel
obok, gdy oddzielay go od nich boczne ciany. ciany
frontowe za i tylna, byy przezroczyste po to, by nadzor-
ca znajdujcy si wwiey straniczej mg wkadej chwili
widzie, co robi skazany (kontrolowa go). Skazany zkolei
nigdy nie mg widzie, co robi stranik. Nie mg nawet
wiedzie, czy ten si tam w ogle znajduje. Dodatkowo
cela bya podwietlona tak, eby skazany mia wraenie, i
jest doskonale widoczny dla nadzorcy wkadym momencie
inawet ciemno nie jest wstanie tego zmieni.
Najwaniejsz konsekwencj tej genialnej konstrukcji
by fakt, e wizie tracc orientacj w kwestii tego, czy
jest obserwowany, czy nie, zachowywa si jakby zawsze
tak byo czu na sobie spojrzenie stranika. Czyli in-
nymi sowy uwewntrznia nadzorc.
To perfekcyjne narzdzie kontroli spoecznej byo
wstanie idealnie wyegzekwowa dyscyplin od skazacw.
Pamitajmy jednak, e nadzorca nie mia adnego wpywu
na myli, przekonania czy wiatopogld winia. Sprawo-
wana bya kontrola spoeczna jedynie w swym zewntrz-
nym aspekcie.
Spjrzmy teraz na media masowe wPolsce, wraz znie-
ktrymi dotychczasowymi ustaleniami:
Wpywaj one na przekonania i postawy jednostek
przez to, e dostarczaj im norm iwartoci, ktre na-
stpnie s przez nie internalizowane.
Charakteryzuj si wysokim poziomem zaufania i s
traktowane jako organ demaskatorsko-kontrolny, kt-
ry przynosi ludziom pene i obiektywne informacje
owiecie.
Porwnajmy medium do nadzorcy, aodbiorc medium
do winia. Zauwamy, e tak jak panopticon sprawowa
wsposb znakomity kontrol spoeczn zewntrzn, odno-
szc si do obserwowalnych zachowa, tak media, wspo-
sb niemal rwnie znakomity, sprawuj kontrol spoeczn
wewntrzn, awic odnoszc si do nieobserwowalnych
systemw ihierarchii aksjologicznych, wzorw zachowa,
struktur mylowych znajdujcych si wewntrz jednostki.
Wszystko wnaszej modelowej sytuacji jest tak samo, tyle
e idealnie odwrotnie:
W panopticonie nadzorca widzi winia, awizie nad-
zorcy nie. W relacji medium-odbiorca Przecitny
Odbiorca Mediw Masowych (dalej POMM) widzi
medium, ale ono go nie (bo nie ma takiej potrzeby).
W panopticonie wizie chce si kontaktowa z ssia-
dem, ale nie moe. POMM moe si kontaktowa zs-
siadem, ale nie chce, bo musiaby przerwa sobie roz-
rywk (powszechnie mwi si oatomizacji spoecze-
stwa, powodowanej przez media).
84
v
v
Audyc[aspoeczno-ekologlczna
wStudencklmPadluak
Polltechnlklodzkle[,
od15
00
do 18
00

w kad ostatni sobot miesica
Audyc[adlatych,ktorzyszuka[
wiedzy,a nlelnformac[l
Do usyszenia!
eter:88,8 MHz
lnternet: www.zak.lodz.pl
podcast:www.czymaszswiadomosc.pl/sub/podcast
www.czymaszswiadomosc.pl
www.obywatel .org. pl
W panopticonie wizie nienawidzi nadzorcy i gdyby
mg, to zapewne opuciby to miejsce inigdy nie wr-
ci. POMM uwielbia kontakt zmediami (np. poprzez
ogldanie telewizji) i dobrowolnie spdza przy nich
wikszo swego czasu wolnego; zawsze wraca.
W panopticonie wizie chciaby dokona spisku wraz
zkompanami wcelu jego obalenia, ale nie ma takiej
moliwoci. POMM mgby zrzeszy si z innymi
POMM-ami iposiadajc odpowiedni si, zdelegity-
mizowa istnienie mediw. Nie chce jednak tego robi.
W panopticonie wizie wie, e jest wiziony (podda-
wany kontroli) ie nie dysponuje wolnoci. POMM
nie wie, e jest poddawany kontroli, wic uwaa, e
jego mylenie jest wolne od wpywu mediw.
Powysze odwrotnoci wynikaj ztego, e oba narz-
dzia kontroli spoecznej dotycz przeciwstawnych jej form:
zewntrznej iwewntrznej. Ostatecznie jednak osigaj ten
sam efekt: konformizm winia/POMM-a.
***
Michel Foucault wNadzorowa ikara pisa ocza-
sach, w ktrych media nie odgryway a tak istotnej roli
jak obecnie. Zachwyca si geniuszem konstrukcji panopti-
conu, wyliczajc moliwoci, jakie ten daje. Nie przewidzia
jednak, e mona wymyli jeszcze doskonalsze narzdzie
sprawowania kontroli. Media masowe maj bowiem nad
panopticonem t przewag, e nie trzeba si zaciga
ludzi przed ich oblicza. Sami przyjd. I pokochaj.
Filip A. Gobiewski
Przyplsy:
+. TNS O8OP, zooz. Zaufanie do mediw, (www.tns-global.pl/abl-
n/r/+()8/opp-o.pdf, dostp: o |X zoop), Opr. pw, zoo. TNS
OBOP o zaufaniu do mediw: Publiczne w d, prywatne w gr,
(http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/+,(p+z,+)+6((.
html,dostp:o|Xzoop),raportyz latponle[szychnlesnle-
stetydostpne.
z. Za: http://lnformac[e.sensors.pl/pr/+zoo)/polacy-bardzle[-
ufa[a-medlom-nlz-pozostall-europe[czycy-wynlkl-badanla-
european-trusted-brands-zoop,dostp:o|Xzoop.
. Tame.
(. Przekro[ z z+ |v zoop. Michnik: Trucho IV RP jest wrd nas
icuchnie.
. wlce[ na temat plurallzmu medlalnego zobacz: Goblewskl
Plllp,zoop.Midzy totalitaryzmem a(jaowym) pluralizmem. Oa-
dzie medialnym wIIIRP|w:|DlaloglPolltyczne,nr++,czerwlec
zoop.
85
Dominujce wyobraenie postpu technicznego, ktre mo-
na okreli mianem modelu sentymentalnego, opiera si na
owieceniowej wizji naukowca-geniusza, ktry zamknity
wswojej wiey zkoci soniowej odkrywa tajemnice Na-
tury irzdzce ni prawa. Wten sposb powstaje wiedza
naukowa, bdca rdem nowych rozwiza technologicz-
nych, takich jak koo, kompas, maszyna parowa, arwka
czy bomba atomowa. To, czy dana technologia przyjmie
si wspoeczestwie, czy te zostanie odrzucona, ma zale-
e od tego, czy traa ona wfaktyczne potrzeby spoeczne
(ipolityczne). Wten sposb innowacje poyteczne spoecz-
nie rozpowszechniaj si, aniepotrzebne traaj do muze-
w osobliwoci. Zgodnie ztym ujciem, taki postp nauko-
wo-techniczny zapewnia cywilizacji zachodniej znacznie
szybsze tempo rozwoju ni wprzypadku jakiejkolwiek in-
nej znanej ziemskiej kultury, aludzie yj duej, zdrowiej,
sbogatsi, mdrzejsi ibardziej szczliwi ni kiedykolwiek
wczeniej igdziekolwiek indziej.
W tym wyobraeniu postpu technicznego rozwj na-
uki i technologii podporzdkowany jest realizacji interesu
publicznego. To przekonanie oparte jest na kilku zaoeniach.
Pierwsze z nich mwi o wyjtkowych przymiotach moral-
nych, ktrymi cechuj si uczeni. Nale do nich uczciwo,
oddanie idei prawdy, przedkadanie wartoci duchowych
nad materialne, suba publiczna. Ucielenia je typ naukow-
ca z kreskwek: rozczochranego, pogronego cakowicie
wswojej pracy, niewiadomego istnienia wiata poza labo-
ratorium inie potracego samodzielnie odnale drogi do
domu. Naukowcy traktowani s przy tym jak ekonomicz-
ni impotenci, niezdolni do mylenia wkategoriach rynko-
wych, zarabiania pienidzy i podporzdkowywania temu
swojej pracy. To, co robi, wywodzi si z bezinteresownej
potrzeby poznania wiata ipragnienia Prawdy. Inawet jeli
kieruj nimi przy tym ambicja, ch wybicia si ponad in-
nych uczonych, zdobycia zaszczytw iuznania, to nauka jest
tak skonstruowana, i motywacje te wykorzystywane s do
realizacji interesu publicznego (np. poprzez przyznawanie
Nagrd Nobla za najbardziej wartociowe odkrycia).
Drugie zaoenie, na ktrym opiera si przewiadcze-
nie o podporzdkowaniu postpu technicznego realizacji
interesu publicznego dotyczy niezalenoci instytucji nauko-
wych, ktra ma by wyrazem idei wolnoci bada nauko-
wych. Ucielenieniem tego przekonania jest klasyczna wizja
uniwersytetu jako miejsca wyizolowanego zcodziennoci,
swoistej enklawy poszukiwania prawdy, w ktrej nie ma
miejsca na przyziemne interesy. Uniwersytet ma by takim
wieckim klasztorem, gdzie za grubymi murami wybitne
jednostki powicaj si bezinteresownemu odkrywaniu
praw Natury.
Trzecie zaoenie odnosi si do oddzielenia bada pod-
stawowych od stosowanych, akonkretnie: nauki od techniki.
Dziki temu kierunek rozwoju naukowego miaby nie by
podporzdkowany biecym potrzebom politycznym, lecz
ksztatowa si autonomicznie, zgodnie zwewntrzn logik
nauki. Wtym modelu rozwj techniki podporzdkowany
jest odkryciom zzakresu bada podstawowych, ktre s r-
dem innowacji technologicznych. Mamy tu do czynienia zli-
nearn wizj postpu: nauka technika spoeczestwo.
Takie rozdzielenie ma zapewnia zachowanie niezalenoci
nauki od polityki oraz by warunkiem niezbdnym same-
go postpu naukowo-technicznego. Na dowd przytacza si
przykady niepowodzenia prb politycznego sterowania roz-
wojem naukowo-technologicznym, takie jak klska frenolo-
gii ieugeniki wTrzeciej Rzeszy czy ysenkizmu wZwizku
Radzieckim.
W modelu sentymentalnym pastwo odpowiedzialne
jest za zapewnienie warunkw nieskrpowanego rozwoju
nauki i techniki (co gwarantowa maj powysze zaoe-
nia), atake za zapobieganie ewentualnym niekorzystnym
skutkom ubocznym nowych technologii, takim jak szkodli-
wy wpyw na rodowisko lub zdrowie ludzi. Do penienia
tej funkcji przeznaczone s pastwowe lub ponadpastwo-
we instytucje regulacyjne, odpowiedzialne za nadzr i kon-
trol innowacji technologicznych. Woparciu obezstronne
irzetelne ekspertyzy naukowe dokonuj one oceny oddzia-
ywania okrelonych rozwiza technologicznych (nowe
substancje chemiczne, skadniki ywnoci, lekarstwa, spo-
soby wytwarzania energii elektrycznej itp.) na otoczenie.
Teinstytucje stanowi ostatnie sito przed dopuszczeniem
na rynek produktw rozwoju technologicznego.
7aku|lsamlnaukl
czy|leksperclw subleblznesu
bnPo1nS1tnkrwcz
v
86
Midzy biznesem, polityk
auniwersytetem
W ramach spoecznych bada nad nauk i technologi,
ju wlatach . zaproponowano alternatywny model, kt-
ry mona okreli mianem niesentymentalnego. Analizu-
jc powizania midzy instytucjami naukowymi a agen-
dami pastwowymi iprywatnymi rmami, zaczto ww-
czas mwi o nowym modelu nauki, zwanej nauk po-
st-akademick (John Ziman), trans-nauk (Alan Wein-
berg) czy nauk post-normaln (Silvio Funtowicz iJeremy
Ravetz).
Sednem niesentymentalnego sposobu mylenia
o rozwoju naukowo-technologicznym jest zwrcenie
uwagi na gsto i intensywno wzajemnych powiza
midzy wiatem akademii, biznesu i polityki. W efek-
cie podwaono kluczowe zaoenia, na ktrych ufundowa-
ny by model sentymentalny, zwracajc uwag na fakt, e
tym, co nadaje kierunek rozwojowi nauki i technologii,
nie jest interes publiczny, lecz prywatne interesy global-
nych koncernw z sektora biotechnologicznego, farma-
ceutycznego czy energetycznego.
Cho nauka nigdy nie rozwijaa si wtaki sposb, jak
chciaby model sentymentalny, to jednak do lat . XXw.
uniwersytety iprzemys funkcjonoway wdwch osobnych
wiatach, prowadzc badania rwnolegle istykajc si ze so-
b wbardzo niewielkim stopniu. Sytuacja zmienia si po
II wojnie wiatowej, a wsppraca midzy przemysem
i nauk przybraa gwatownie na intensywnoci w la-
tach . W cigu zaledwie dwch dekad sumy inwesto-
wane przez prywatny biznes w badania uniwersyteckie
w USA wzrosy z milionw dolarw w roku do
ponad , miliarda dolarw w r. Wefekcie wkad
sponsorw prywatnych wnauk wUSA osign poziom
nansowania rzdowego.
Za ten boom odpowiada przede wszystkim gwatowny
rozwj biotechnologii. W ramach tej dziedziny badania
nansowane ze rodkw prywatnych miay udzia o
wyszy ni winnych sektorach. Wlatach . poowa rm
biotechnologicznych wspieraa badania prowadzone na uni-
wersytetach. W r. prywatne nansowanie rozwoju
biotechnologii stanowio wszystkich wydatkw prze-
mysu na rozwj nauki. Nic wic dziwnego, e w efekcie
biotechnologia stanowi dzi jedn z najbardziej (jeli nie
najbardziej) sprywatyzowanych dziedzin nauki. W
roku patentw zzakresu biotechnologii rolniczej byo
w posiadaniu piciu koncernw rolno-chemicznych: Syn-
genta, Aventis CropScience (obecnie stanowi cz Bayer
CropScience), DuPont, Monsanto, Dow.
Wsppraca midzy przemysem a nauk wspierana
jest przez neoliberaln polityk rzdw wikszoci krajw
zachodnich. Najlepszym tego przykadem jest Strategia
Lizboska, posugujca si takimi pojciami, jak trans-
fer technologii, projekty wdroeniowe, rmy typu
spin-o , spoeczestwo oparte na wiedzy czy innowa-
cyjna gospodarka.
Zblienie nauki i przemysu przy wsparciu pastwa
musiao zwikszy ryzyko powstawania koniktw intere-
sw w nauce. Naukowcy stoj czsto przed koniecznoci
dokonania wyboru midzy interesem publicznym a in-
teresem prywatnych rm, ktre nansuj ich badania.
Najczstszym obszarem wystpowania tego typu kon-
iktu interesw s te dziedziny nauki, w ktrych udzia
sektora prywatnego jest najwikszy: medycyna, energe-
tyka, produkcja farmaceutykw i biotechnologie. Inte-
resy koncernw produkujcych leki, opracowujcych nowe
technologie medyczne czy wykorzystujcych inynieri ge-
netyczn s zpewnoci wwielu punktach zbiene zinte-
resem publicznym (walka zchorobami trapicymi ludzko,
godem, bied itp.), lecz czstokro mog take sta wopo-
zycji wobec dobra wsplnego. Gdy sukces nansowy spki
zaley od szybkiego opatentowania nowego leku czy pro-
duktu biotechnologicznego, interes publiczny, polegajcy
na dokadnym zbadaniu wszystkich ewentualnych skutkw
ubocznych stosowania danego produktu, moe zosta pod-
porzdkowany interesowi prywatnemu. Awsppracujcy
z przemysem naukowcy mog znale si pod presj
przeprowadzenia bada w taki sposb, by nie naraa
na szwank interesu zleceniodawcy.
Zagroenie zwizane zwystpowaniem wtym obsza-
rze koniktu interesw jest tym powaniejsze, e chodzi
przede wszystkim o produkty potencjalnie niebezpieczne
dla zdrowia lub nawet ycia albo stanowice zagroenie
dla rodowiska. Mona znale setki przykadw lekw
wycofywanych zprodukcji po tym, gdy przedwczenie do-
puszczone do obrotu powodoway liczne skutki uboczne
(cznie ze mierci pacjentw). Podobne obawy cz si
ze stosowaniem genetycznie modykowanych organizmw,
ktrych obszary zastosowania rozcigaj si od medycyny,
przez rolnictwo, a po produkcj materiaow. Warto rw-
nie wspomnie oburzliwie rozwijajcej si nanotechnolo-
gii, kolejnej rewolucyjnej technice produkcji, zktr cz
si ogromne iloci obaw iniepewnoci.
Konikt interesw na styku
biznesu inauki
Spjrzmy na kilka faktw pokazujcych skal pozanauko-
wych powiza midzy biznesem a nauk, prowadzcych do
sytuacji potencjalnego koniktu interesw. Takie powiza-
nia mog przybiera rne formy: od udziau naukowcw
w ciaach doradczych rm (jako konsultantw lub do-
radcw) przez wygaszanie wykadw na zaproszenie,
prowadzenie szkole, po zasiadanie we wadzach spki,
posiadanie jej udziaw czy wasno patentu na produkt
sprzedawany przez dan rm. Tego rodzaju formalne po-
wizania zprzemysem biotechnologicznym miao ju pod
koniec lat . a pracownikw naukowych wydziau
biologii Instytutu Technologicznego Massachusetts (syn-
ny MIT). Na Uniwersytetach Stanforda i Harvarda byo
to ok. biotechnologw. Zatrudniona na Harvardzie
kadra naukowa zwizana bya z rnymi rmami
87
biotechnologicznymi. Jak podsumowuje te wyniki autor
przeprowadzonych bada, Sheldon Krimsky, oznaczao to,
e naukowcy zatrudnieni przez t sam uczelni pracowali
czsto dla rm konkurencyjnych, a to z kolei powodowao, e
wymiana informacji midzy nimi nie bya ju rzecz oczywi-
st. Jest bowiem zrozumiae, e gdy kadra naukowa dziaa na
rzecz czterdziestu trzech rnych spek, to samoograniczanie
si co do komunikowania wynikw swojej pracy staje si norm,
majc na celu ochron wasnoci intelektualnej.
Ten problem dotyczy jednak nie tylko pojedynczych
naukowcw. Wspierane przez Strategi Lizbosk tworze-
nie spek typu spin-o, wykorzystujcych innowacje po-
wstajce na uniwersytetach, moe prowadzi do sytuacji
instytucjonalnego koniktu interesw. Przykadem takiej sy-
tuacji moe by historia Uniwersytetu Bostoskiego, ktry
utrzymywa blisk wspprac ze spk farmaceutyczn
Seragen, wydzielon ztej uczelni. Udziay wtej spce po-
siadali zarwno rektor, czonkowie wadz, pracownicy na-
ukowi, jak isama uczelnia. Jednoczenie Seragen nanso-
waa badania naukowe prowadzone na uniwersytecie.
Mona uzna, e sam fakt wsppracy midzy bizne-
sem anauk nie jest niczym zdronym, awrcz przeciwnie
sprzyja rozwojowi nauki itechniki, pomaga lepiej wykorzy-
stywa potencja uniwersytetw. Jak pokazuj jednak liczne
przykady, styk nauki ibiznesu stanowi wyjtkowo podatny
grunt dla rozkwitu koniktw interesw. Wefekcie wyniki
bada prowadzonych przez naukowcw czstokro trac
wiele zprzypisywanych im wmodelu sentymentalnym cech
niezalenoci, obiektywizmu, bezstronnoci, aczsto nawet
gruntownej prawdziwoci. Szczeglny problem zaczyna si
wwczas, gdy badania te staj si podstaw podejmowa-
nia decyzji przez organy pastwowe, powoane do kontroli
inadzoru ryzykownych technologii.
Zaleno polegajca na tym, e uzyskiwane wyni-
ki bada w znacznym stopniu zalene s od tego, kto
paci za ich przeprowadzenie, nazwana zostaa efektem
sponsora. Proste badania statystyczne uwidaczniaj, e
fakt sponsorowania bada skorelowany jest w znacz-
nym stopniu z uzyskiwaniem stanowiska korzystnego
dla przemysu. Jak podaj Deborah Barnes i Lisa Bero,
badania publikacji naukowych powiconych szkodliwo-
ci palenia tytoniu wykazay, e w przypadku artykuw pi-
sanych przez badaczy sponsorowanych przez przemys tytonio-
wy w dowodz one nieszkodliwoci biernego palenia dla
zdrowia, podczas gdy w przypadku autorw pozbawionych
kontaktw z rmami tytoniowymi z nich dowodzi szko-
dliwoci tego samego biernego palenia.
Inny problem zwizany zprywatnym nansowaniem
bada to kwestia wasnoci ich wynikw. Jedna z funda-
mentalnych regu metodologii naukowej, leca upodstaw
modelu sentymentalnego, mwi opowszechnej wasnoci
rezultatw bada. Staj si one wten sposb dostpne dla
innych badaczy, ktrzy w oparciu o nie mog prowadzi
dalsze dociekania i przyczynia si do stopniowego ce-
gieka po cegiece tworzenia gmachu wiedzy naukowej.
Prowadzenie bada na zlecenie przemysu zachwiao t
1vu,connonjrkruunrkuozwojownnuk
1rcunotoc,nrjrs1n1rursrustcznv,trcz
ruvwn1nrn1rursvctosntnvcukoncrunw
z srk1ounso1rcunotoccznrco,
rnuuncru1vcznrcoczvrnrucr1vcznrco.
b n a TABER ANDREW BAIN HTTP://WWW.FLICKR.COM/PEOPLE/ANDREWBAIN/
88
logik, zjednej strony ze wzgldu na kontrowersje zwizane
zpatentami (najbardziej wyrane wobszarze biotechnologii
ipatentowania genw), azdrugiej ze wzgldu na ograni-
czenie swobody publikowania wynikw bada przez
prowadzcych je uczonych. Wiele wynikw bada -
nansowanych przez przemys nie zostaje nigdy opubli-
kowanych, gdy nie odpowiadaj one oczekiwaniom
zleceniodawcy. Jest to moliwe ze wzgldu na fakt, e na-
ukowcy pracujcy dla przemysu bardzo czsto s znacznie
ograniczeni w dysponowaniu wynikami bada (jak rw-
nie samymi danymi rdowymi, ktre bywaj utajniane
wcelu ochrony tajemnicy handlowej) inie mog samo-
dzielnie decydowa oich rozpowszechnianiu.
W ten sposb podwaona zostaje rwnie fundamen-
talna dla metodologii naukowej zasada intersubiektywnej
sprawdzalnoci wynikw. Wduym skrcie, polega ona na
tym, e kady eksperyment powinien by tak skonstru-
owany i opisany, aby by moliwy do przeprowadzenia
przez innego badacza i w ten sposb poddany wery-
kacji. Staje si to niemoliwe, gdy utajniane s dane
rdowe, a publicznie prezentowane s jedynie (jeli
w ogle) rezultaty bada. Ich wiarygodno staje w ten
sposb pod sporym znakiem zapytania. Czsto rwnie
okazuje si (niestety zazwyczaj dopiero wefekcie ledztwa
dziennikarskiego lub procesu sdowego, pozwalajcego na
odtajnienie dokumentw rmy), e sam sposb przeprowa-
dzenia bada pozostawia sporo do yczenia.
Co jednak zzasadniczym dla modelu sentymentalnego
zaoeniem wyjtkowej uczciwoci uczonych? Moe we-
wntrzny kodeks etyczny naukowcw stanowi wystarcza-
jce zabezpieczenie przed uleganiem koniktowi interesw
i zabezpiecza przed powaniejszymi naduyciami? Na te
pytania czciow odpowied przynosi ankieta przepro-
wadzona przez etykw z Uniwersytetu Stanu Minnesota
wrd ponad tys. naukowcw, opublikowana wNature.
A ponad naukowcw przyznao si do popenienia
w cigu ostatnich trzech lat jakiego nieetycznego czy-
nu. Najczciej bya to zmiana sposobu przeprowadze-
nia eksperymentu lub nawet jego wynikw ze wzgldu
na naciski ze strony podmiotw nansujcych badania.
Niektrzy rozmylnie zapominali umieci wpublikacji
istotne szczegy dotyczce sposobu przeprowadzenia do-
wiadcze. Inni ukrywali dane, ktre przeczyy uzyskanym
poprzednio wynikom.
Jednym ze sposobw neutralizacji koniktw intere-
sw jest obowizek ich ujawniania. Taki wymg wprowa-
dzia cz amerykaskich uczelni wobec swoich pracowni-
kw naukowych. Wymagaj one wypeniania owiadcze
oczcych badaczy zrmami zwizkach, ktre mogyby
wpyn na rzetelno prowadzonych bada. Chodzi tutaj
np. osytuacje, gdy naukowiec przeprowadza testy klinicz-
ne leku produkowanego przez rm, wktrej ma udziay
lub zktr jest zwizany na inny ze wspomnianych sposo-
bw. Uzyskanie pozytywnych wynikw testw ley wjego
interesie, gdy wten sposb skorzysta jego rma, zkolei
uzyskanie negatywnych wynikw moe doprowadzi do
niedopuszczenia leku na rynek i utraty zainwestowanych
funduszy, ktre w przypadku nowych lekw id w milio-
ny dolarw. Czsto chodzi rwnie otakie drobiazgi, jak
przyspieszenie bada iskrcenie procedur, by zdy uzy-
ska patent przed konkurencj. Efektem moe by pomi-
nicie pewnych niepokojcych sygnaw podczas badania,
b
n
a

T
U
U
R

V
A
N

B
A
L
E
N

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
M
E
N
E
E
R
T
U
U
R
/

89
zbyt krtki czas testowania danej substancji, niewaciwe
dobranie prby badawczej itp.
Regulacje dotyczce koniktw interesw wprowadza-
j take czasopisma naukowe (gwnie medyczne). Redak-
cje wymagaj skadania przez autorw tekstw owiadcze
dotyczcych nansowania bada, powiza zrmami, kt-
re mog by zainteresowane ich wynikami itp. Dodatko-
wym zabezpieczeniem jest publikowanie jedynie tych arty-
kuw, ktrych autorzy maj zapisane wkontrakcie prawo
opublikowania wynikw nawet wtedy, gdyby okazay si
niekorzystne dla sponsora. Amerykaskie Towarzystwo
Medyczne zalecio nawet w r. redakcjom czaso-
pism naukowych odmawianie publikowania wynikw
bada opacanych przez przemys farmaceutyczny.
W ostatnich latach niektre czasopisma zagodziy jed-
nak polityk wzakresie przeciwdziaania koniktom intere-
sw, ze wzgldu na problemy ze zdobywaniem tekstw do
druku. Syncy zradykalnego stanowiska New England
Journal of Medicine, nie dopuszczajcy przez wiele lat do
druku tekstw autorw znajdujcych si wkonikcie inte-
resw (inne czasopisma wymagay jedynie jego ujawnia-
nia), ograniczy w r. te obostrzenia jedynie do auto-
rw posiadajcych znaczne interesy nansowe wrmach
wytwarzajcych produkty bdce przedmiotem artykuw.
Granic ustalono na poziomie tys. dolarw teksty au-
torw otrzymujcych honoraria roczne lub posiadajcych
udziay poniej tej sumy s dopuszczane do druku. Re-
dakcja zmian swego stanowiska tumaczya problemami
ze znalezieniem wystarczajcej liczby wykwalikowanych
naukowcw do pisania artykuw.
Nauka wsubie korporacji
Potencja, jaki biznes prywatny dostrzeg we wsppra-
cy z naukowcami, doprowadzi do powstania zjawiska,
ktre David Michaels nazywa przemysem obrony pro-
duktw (product defense industry). To specyczna szara
strefa na granicy sektora prywatnego i nauki akade-
mickiej, skadajca si z rm konsultingowych i agen-
cji PR-owych, zatrudniajcych naukowcw lub wrcz
tworzonych przez nich, dziaajcych na rzecz wytwr-
cw lub dystrybutorw produktw potencjalnie niebez-
piecznych. Dziaajce wtej stree agencje dostarczaj ana-
liz iopracowa naukowych dowodzcych nieszkodliwoci
danego produktu, ktre s nastpnie wykorzystywane jako
dowody w trakcie rejestracji nowych lekw czy produk-
tw biotechnologicznych lub wmateriaach reklamowych
ipromocyjnych. Przedmiotem takich analiz mog by rw-
nie substancje chemiczne, takie jak azbest czy freon. Obie
z nich, zanim zostay wycofane z uycia, byy przedmio-
tem skoordynowanych kampanii (dez)informacyjnych. Na
przykad trzy due amerykaskie koncerny samochodowe
zapaciy wlatach - naukowcom pracujcym dla
przemysu obrony produktw miliony dolarw za po-
moc w zwalczaniu da odszkodowawczych pracowni-
kw wystawionych na kontakt zazbestem znajdujcym si
whamulcach samochodowych. Najbardziej spektakularn
akcj przemysu obrony produktw bya rozpoczta wla-
tach . i trwajca a po dzi dzie kampania przemysu
tytoniowego, zwalczajcego ograniczenia wsprzeday ipa-
leniu jego wyrobw.
Przemys obrony produktw wykorzystuje szereg
strategii PR-owych w celu zdobycia akceptacji dla okre-
lonych wytworw i rozwiania dotyczcych ich obaw. Po-
czwszy od prostego kwestionowania szkodliwoci (oczy-
wicie za pomoc odpowiednich opracowa naukowych),
poprzez podtrzymywanie kontrowersji wcelu zapobieenia
wypracowaniu niekorzystnego dla rmy konsensusu, ak-
centowanie braku jednoznacznych dowodw szkodliwoci,
a po ukrywanie niekorzystnych danych, dezawuowanie
przeciwnikw iwyolbrzymianie rzekomych zalet produktu.
Aby jednak mc skutecznie prowadzi takie kampanie, po-
trzebny jest szereg instytucji, uzupeniajcych zwyczajn
wspprac znaukowcami akademickimi.
Tworzone s na przykad instytuty o charakterze nauko-
wo-badawczym, opacane przez przemys i dostarczajce
opracowa naukowych, pozwalajcych na wsparcie stano-
wiska przemysu w spornych kwestiach. Klasyczn insty-
tucj tego typu jest zaoona wr. przez przemys ty-
toniowy Tobacco Industry Research Council (TIRC), pro-
wadzca badania nakierowane na podwaanie tezy ozwiz-
ku midzy paleniem tytoniu a rakiem. Z TIRC wyoni
si w r. Tobacco Institute, organizacja lobbystyczna
wydajca miesicznik Tobacco and Health Report. By
on rozsyany do setek tysicy lekarzy iinnych opiniotwr-
czych osb m.in. zprzemysu, rzdu imediw. Zajmowa
si poszukiwaniem przyczyn raka puc gdzie tylko si da-
o w hodowaniu ptactwa domowego, wirusach, genach,
zanieczyszczeniu powietrza tylko nie wpaleniu papiero-
sw. Rwnie rma Lorillard Tobacco Company wydawaa
wlatach - magazyn Science Fortnightly, rozsyany
za darmo co dwa tygodnie do , miliona osb. Jak pod-
sumowuje dziaania tego typu instytucji David Michaels,
miliony stron wewntrznych dokumentw i opracowa prze-
mysu tytoniowego, ujawnione podczas procesw sdowych,
pokazuj, e przez dekady przemys ten niestrudzenie
zajty by promowaniem jedynie tych analiz, ktre po-
twierdzay z gry zaoone tezy oraz zwalczaniem ba-
da konkurencyjnych.
Podobne wykorzystywanie nauki do swoich celw wi-
doczne jest wprzypadku kampanii prowadzonej przez ame-
rykaski koncern DuPont. Zatrudnieni wnim naukowcy
na pocztku XX w. wynaleli chlorouorowglowodory
(CFC), zwane freonami. Wkrtce koncern sta si najwik-
szym na wiecie producentem tych substancji, wykorzysty-
wanych w urzdzeniach chodniczych i aerozolach. Gdy
wr. pojawiy si sygnay wskazujce na przyczynianie
si freonw do zaniku warstwy ozonowej, DuPont konse-
kwentnie zaprzecza istnieniu zwizku midzy dziur ozo-
now a CFC, cho w midzyczasie pojawiy si dowody
iwprowadzane byy stopniowe ograniczenia wstosowaniu
90
tych substancji. Firma przez ten okres nie ograniczaa si
jednak do negowania przedstawianych danych naukowych.
Wsplnie z innymi producentami chemikaliw stworzya
pod auspicjami Chemical Manufacturers Association spe-
cjalny Fluorocarbon Program Panel (FPP), prowadzcy wa-
sne badania nad zmniejszaniem si warstwy ozonowej. Do-
wodziy one, e problem dziury ozonowej nie jest tak powa-
ny, jak powszechnie sdzono. Jednoczenie DuPont pomg
stworzy wr. Alliance for Responsible CFC Policy ido
r. przewodzi opozycji wobec planw kontroli CFC.
Poza wasnymi instytutami iprogramami badawczymi,
przemys obrony produktw posiada take podporzd-
kowane mu czasopisma naukowe. Pozwala to na obejcie
systemu recenzji artykuw nadsyanych do druku. Bdcy
tradycyjnym stranikiem jakoci publikowanych tekstw,
system recenzji opiera si na zasadzie podwjnej anonimo-
woci: autor tekstu nie zna nazwisk osb recenzujcych
artyku, za recenzujcy nie znaj tosamoci ani aliacji
autora. Recenzenci wybierani s przez redaktorw czasopi-
sma spord wsppracujcych z nim naukowcw, spraw-
dzonych igodnych zaufania, oznacznym dorobku wdanej
dziedzinie. Takie rozwizanie ma gwarantowa, e przy
podejmowaniu decyzji o dopuszczeniu tekstu do druku
brane pod uwag bd jedynie jako artykuu irzetelno
przeprowadzonych bada.
Pomys na obejcie tego systemu okaza si do pro-
sty: wystarczy stworzy wasne czasopismo zwasn sieci
wsppracujcych recenzentw. Poniewa jednak taki za-
bieg naraony jest na atw demaskacj, zrczniej jest prze-
j jakie ju istniejce, uznane czasopismo, a nastpnie
wprowadzi do redakcji wasnych, zaufanych ludzi, powi-
zanych z odpowiednimi recenzentami. Taki zabieg zasto-
sowa przemys tytoniowy w stosunku do pisma Indoor
and Built Environment, ktre wykorzystywane byo do
rozpowszechniania pogldu, e zanieczyszczenie powietrza
w budynkach nie jest powodowane dymem tytoniowym,
lecz wadliw wentylacj. Mona take stworzy nowe cza-
sopismo, wykorzystujc do tego porednika wpostaci np.
stowarzyszenia naukowego o powanie brzmicej nazwie,
tak jak miao to miejsce wprzypadku International Society
for Regulatory Toxicology and Pharmacology, ktre wydaje
periodyk Regulatory Toxicology and Pharmacology. Za-
rwno stowarzyszenie, jak i jego pismo zdominowane
s przez naukowcw pracujcych dla przemysu. Cae
przedsiwzicie utrzymywane jest przez rmy z sekto-
rw chemicznego, tytoniowego i farmaceutycznego.
Jednak nawet gdy ju si dysponuje czasopismem na-
ukowym, potrzebne s odpowiednie teksty, najlepiej pocho-
dzce z rnych orodkw. W ten sposb tworzy si wra-
enie dominacji okrelonego stanowiska wrd uczonych.
Poniewa nie zawsze atwo jest namwi naukowcw do
pisania artykuw na zamwienie, agencje PR-owe zaczy
wpewnym momencie stosowa metod znan zliteratury
popularnej iwynajmowa ghost-writerw. Sami naukowcy
proszeni s za jedynie (za odpowiednim wynagrodzeniem)
o podpisywanie gotowych artykuw swoim nazwiskiem.
British Journal of Psychiatry przeanalizowa artyku-
y powicone antydepresantowi o nazwie Zoloft, pro-
dukowanemu przez koncern Pzer. Przygotowywanie
tych artykuw byo koordynowane przez agencj Cur-
rent Medical Directions, a ich ocjalni autorzy nie mieli
nawet dostpu do danych, na ktrych byy one oparte.
W trakcie procesu sdowego okazao si, e artykuy te
pomijay uboczne efekty zaywania Zoloftu, cznie ze
zwikszaniem skonnoci samobjczych u przyjmuj-
cych go pacjentw.
Naukowcy wykorzystywani s w dziaaniach PR-
owych rwnie jako tzw. kluczowi liderzy opinii publicz-
nej (KOLs Key Opinion Leaders). Peni oni funkcj
spin-doktorw dla przemysu obrony produktw. S to
zazwyczaj uczeni o ugruntowanym autorytecie, cieszcy
si odpowiednim szacunkiem i saw. Ich zadaniem jest
ksztatowanie opinii wokrelonych rodowiskach na temat
pewnych produktw lub technologii. Mog to wic by
profesorowie medycyny wystpujcy gocinnie na zjazdach
lekarzy, profesorowie biotechnologii przemawiajcy na spo-
tkaniach producentw kukurydzy, eksperci wypowiadajcy
si wprasie branowej, doradcy komisji sejmowych.
Wykorzystywanie KOLs opiera si na zastosowaniu
strategii trzeciej strony, polegajcej na wkadaniu wasnych
argumentw wusta trzeciej, niezaangaowanej strony, cie-
szcej si znacznym powaaniem izaufaniem spoecznym.
Takim liderem opinii publicznej moe by nie tylko znany
profesor, ale take dziennikarz zajmujcy si okrelon te-
matyk albo ekspert zniezalenego think-tanku. Nie ocze-
kuje si od nich bezporedniego zachwalania konkretnych
produktw, bo to mogoby narazi na szwank ich wiary-
godno. Ich zadaniem jest tworzenie odpowiedniego kli-
matu, popieranie okrelonego kierunku, trendu, procedury.
Zamiast wic reklamowa wprost genetycznie mody-
kowan kukurydz rmy Monsanto, polscy zwolenni-
cy GMO mwi oglnie o poytkach, jakie przyniesie
uprawa rolin genetycznie modykowanych. O tym, e
jedyn dopuszczon do uprawy na terenie UE rolin
jest kukurydza linii MON , produkowana wanie
przez Monsanto, przecitny odbiorca ich przekazu nie
musi ju wiedzie.
Liderzy opinii nie musz by wcale wiadomi tego, e
dziaaj na rzecz interesw konkretnej rmy czy brany.
Czsto, by nie zraa potencjalnych ekspertw, przedsta-
wia si im wpierw propozycj przeprowadzenia analizy ja-
kiego zagadnienia, a nastpnie przedstawienia wynikw
na jakim publicznym spotkaniu: konferencji z udziaem
politykw, sympozjum, itp. Znajc wczeniejsze zapatry-
wania danej osoby na okrelone zagadnienie i dostarcza-
jc jej dla pewnoci odpowiednich materiaw do bada,
mona by pewnym pozytywnego efektu pracy. Nie chodzi
przy tym tylko ozdobycie dla siebie odpowiednich eksper-
tw. Liderzy opinii, by wywiera odpowiedni efekt ryn-
kowy, sami musz by przekonani owasnej niezalenoci
91
iobiektywizmie przedstawianych opinii. Tylko wtedy mo-
g robi wraenie wiarygodnych. Dlatego agencje PR-owe
czsto wykorzystuj tych samych liderw wdziaaniach na
rzecz rnych rm, by unikn ich zbytniego utosamiania
zjednym okrelonym podmiotem.
Innym kanaem, poprzez ktry zdobywa si poparcie
dla kontrowersyjnych technologii iproduktw, jest eduka-
cja. Dziaania o charakterze PR ukrywane s pod pasz-
czykiem akcji edukacyjnych, szkole prowadzonych
przez niezalene stowarzyszenia i instytuty, gazetek
kierowanych do uczniw, studentw i nauczycieli. Przy-
kadowo, koncern Novartis przekaza tys. dolarw
dla Instytutu Biotechnologii w Waszyngtonie na wyda-
nie i dystrybucj magazynu studenckiego Your World:
Biotechnology & You. W Polsce kampani edukacyj-
n dotyczc biotechnologii prowadzi Stowarzyszenie
GMObiektywnie. Skadaj si na ni m.in. szkolenia
i oferta dla szk. Polska Federacja Biotechnologii wy-
daje bezpatne kolorowe broszury, takie jak Biotech-
nologia przyjazna dla wszystkich! oraz Zielona Bio-
technologia. Korzyci i obawy. Ich autorami s oczy-
wicie uznane autorytety naukowe.
Poza wspomnianymi wyej strategiami, przemys
obrony produktw stosuje rwnie PR oddolny lub bez-
poredni (grassroots campaigns). Polega on na tworzeniu
oddolnego poparcia dla interesw korporacji. W tym ce-
lu agencje PR wyspecjalizowane w zmienianiu percepcji
spoecznej tworz kcyjne stowarzyszenia i organizacje
obywatelskie. Agencja PR Burson-Marsteller, zaangaowa-
na m.in. wkampanie zwizane zchorob szalonych krw
(BSE) oraz wyciekiem chemicznym z fabryki Union Car-
bide wBhopalu wIndiach, zasyna stworzeniem kosz-
tem mln dolarw National Smokers Alliance, licz-
cego mln czonkw, ktrzy byli nastpnie wykorzysty-
wani w akcjach na rzecz obrony przemysu tytoniowego
przed regulacjami rzdowymi. Agencja Burson-Marsteller
przeja wr. rm Direct Impact, zajmujc si od-
dolnym PR-em. Na pocztku lat . Direct Impact zaj-
mowao si m.in. rekrutowaniem mieszkacw Nowego
Jorku do kampanii na rzecz stosowania ukrw genetycznie
zmodykowanych hormonw wzrostu, produkowanych
przez Monsanto.
Eksperci jako lobbyci
Przemys obrony produktw wykorzystuje naukowcw
nie tylko do ksztatowania spoecznego odbioru swoich
dziaa iproduktw, lecz take do bezporedniego wpywa-
nia na urzdnikw administracji pastwowej, politykw i de-
cydentw. Dzieje si to bd poprzez dziaalno lobbystycz-
n, prowadzon przez organizacje branowe, bd przez
zdobywanie przychylnoci ekspertw pracujcych w klu-
czowych miejscach, wktrych zapadaj decyzje dotyczce
dopuszczenia na rynek nowych technologii iich produktw.
I znw najwicej przykadw mona znale wobsza-
rze rejestracji lekw. Po wycofaniu z rynku (zaledwie rok
po jej wprowadzeniu) pierwszej szczepionki przeciw
rotawirusom, okazao si, e w ciaach doradczych ame-
rykaskiego Urzdu ds. ywnoci i Lekw FDA (kt-
ry dopuci szczepionk do obrotu) oraz w Centrum
Zwalczania i Prolaktyki Chorb (Centers for Dise-
ase Control) zasiadali ludzie majcy liczne zwizki z jej
producentami. Przynajmniej spord naukowcw
odgrywajcych kluczowe role w badaniach nad cukrzy-
c, prowadzonych przez Narodowe Instytuty Zdrowia
(NIH), wsppracowao z rm Warner-Lambert, pro-
ducentem leku na cukrzyc o nazwie Rezulin. Zosta on
wycofany z obrotu po tym, gdy okazao si, e powodu-
je niewydolno wtroby, prowadzc nawet do mierci.
Wprzypadku komitetw doradczych przy Centrum Bada
i Oceny Lekw (Centre for Drug Evaluation and Rese-
arch) przy FDA, rekomendujcych do zatwierdzenia nowe
leki, ponad poowa pracujcych w nich ekspertw miaa
w r. powizania ze spkami farmaceutycznymi, za-
interesowanymi treci wydawanych opinii.
Rwnie winnych obszarach podlegajcych regulacji
eksperci naraeni s na dziaanie wwarunkach koniktu
interesw. Gdy w r. dopuszczono do uytku Alar,
substancj regulujc wzrost rolin, ktra wedug ana-
liz Agencji Ochrony rodowiska (EPA) miaa wywo-
ywa raka, okazao si, e na czonkw komitetu,
ktry zaakceptowa t substancj, posiadao powiza-
nia z jej producentem. Wr. agencje stanowe ifede-
ralne zajmoway si katastrof ekologiczn, spowodowa-
n ogromnymi wyciekami ropy do kanau Santa Barbara
z platform wiertniczych nalecych do Union Oil Com-
pany. W tym okresie przemys naftowy blisko wsppra-
cowa zuniwersyteckimi ekspertami wdziedzinie geologii,
geozyki iinynierii naftowej. Urzdnicy stanowi nie byli
wstanie nakoni lokalnych ekspertw, by zeznawali prze-
ciwko Union Oil itrzem innym spkom naftowym wpro-
cesie, gdzie wgr wchodzio odszkodowanie wwysokoci
p miliarda dolarw. Wedug prokuratora generalnego
stanu Kalifornia, swj brak chci do wsppracy z wy-
miarem sprawiedliwoci tumaczyli tym, i nie chcieli
straci fundowanych przez przemys naftowy dotacji
oraz umw konsultingowych.
Dziaalno lobbystyczna prowadzona jest przez organi-
zacje, ktre ocjalnie stawiaj sobie za cel popularyzowa-
nie wiedzy naukowej, a w praktyce aktywnie lobbuj za
wprowadzaniem okrelonych rozwiza prawnych. Do ich
czonkw nale zarwno naukowcy iokrelone instytucje
naukowe, jak irmy prywatne, np. przedstawicielstwa glo-
balnych koncernw. Do jednej znajwikszych organizacji
tego typu wobszarze biotechnologii naley BIO (Biotech-
nology Industry Organization), zrzeszajca ponad tysic
rm biotechnologicznych, instytutw naukowych icentrw
biotechnologicznych. Centrala BIO mieci si wUSA, na
innych kontynentach dziaaj klony tego stowarzyszenia,
np. AusBiotech wAustralii, AfricaBio wAfryce, awEuro-
pie EuropaBio. Warto wspomnie rwnie oCouncil for
92
Biotechnology Information (CBI). Zaoona zostaa przez
siedem wiodcych koncernw biotechnologicznych (Aven-
tis CropScience, BASF, Dow Chemicals, DuPont, Monsan-
to, Novartis, Zeneca Ag Products) oraz BIO. Sponsoruje
m.in. Instytut Biotechnologiczny wWaszyngtonie.
Inna organizacja tego typu to AgBioWorld Foundation,
okrelajca si jako oparta na akademickich korzeniach
iwartociach, azaoona przez Channapatn S. Prakasha,
profesora genetyki molekularnej. Na jej stronie interne-
towej opublikowana jest deklaracja naukowcw popie-
rajcych biotechnologi rolnicz, podpisana przez ponad
tys. osb. Jedna trzecia znich zwizana jest zprzemysem
(zsamym Monsanto), jedna trzecia pracuje na uniwer-
sytetach, pracuje wprywatnych lub rzdowych insty-
tucjach badawczych, a pozostae osb nie deklaruje
swej przynalenoci.
W Polsce do organizacji lobbystycznych nale
m.in. Polska Federacja Biotechnologii oraz GBE (Green
Biotechnology in Europe). Prezesem PFB jest prof. To-
masz Twardowski, czsto wypowiadajcy si w mediach
jako profesor Polskiej Akademii Nauk. Jest on jedno-
czenie od wielu lat czonkiem dziaajcej przy Mini-
sterstwie rodowiska Komisji ds. GMO, gdzie rwnie
reprezentuje rodowisko naukowe.
Konsekwencjekoniktw
interesww nauce
Zjawisko koniktu interesw wnauce jest owiele bardziej
istotnym problemem, ni mogoby si zpozoru wydawa.
Skada si na to kilka przyczyn. Po pierwsze, dominacja
sentymentalnego modelu rozwoju naukowo-technologicz-
nego wdebacie publicznej nie pozwala na dostrzeenie roz-
miarw koniktu interesw na styku nauki, biznesu ipo-
lityki. Podejrzewanie naukowcw o skonnoci do ulega-
nia przyziemnym pokusom nansowym cigle wydaje si
czym niestosownym.
Po drugie, brakuje systemu zarzdzania koniktami in-
teresw w tym obszarze. Ani polskie uczelnie wysze, ani
czasopisma naukowe nie wymagaj od wsppracujcych
z nimi naukowcw ujawniania koniktw interesw, nie
posiadaj te adnych systemw ich regulowania. Doty-
czy to niestety take pracy dla komisji sejmowych, rzdo-
wych gremiw doradczych ieksperckich, przygotowywania
ekspertyz. Mona podejrzewa, e wysunicie postulatu
wprowadzenia jakichkolwiek regulacji dla naukowcw
wsppracujcych z biznesem i penicych funkcje do-
radczo-eksperckie napotkaoby zgodnie z modelem
sentymentalnym na oskarenia o prby ograniczania
swobody bada naukowych, bdcej podstaw postpu
naukowego.
Po trzecie wreszcie, wraz z rozwojem nowych, cz-
stokro ryzykownych technologii, ktrego skutki trudno
przewidzie, na znaczeniu zyskuj pastwowe instytucje
regulacyjne. Jak widzielimy, naukowcy peni wnich istot-
n rol jako eksperci ikonsultanci, czsto pozostajc przy
tym wsytuacji koniktu interesw. Moe to prowadzi do
wprowadzania na rynek rozwiza niewystarczajco spraw-
dzonych lub wrcz niebezpiecznych.
W szerszym wymiarze naleaoby si zastanowi nad
kosztami wprowadzania nowych wzorcw relacji midzy
nauk iprzemysem, ktrych przykadem jest Strategia Li-
zboska i paradygmat spoeczestwa opartego na wiedzy
oraz innowacyjnej gospodarki. Nie kwestionujc zalet tych
rozwiza, mona zada pytanie o ryzyko powstawania
sytuacji koniktu interesw, jakie si z nimi wie, oraz
ospoeczne koszta tego zjawiska.
drPiotrStankiewicz
Llteratura:
+. 8arnesDeborahL.l LlsaA.8ero.+pp8.Why review articles on the
health eects of passive smoking reach dierent conclusions.1o-
urnaloftheAmerlcanMedlcalAssoclatlon,:;p:+66-+;o.
:. LlllotCarl.:oo.Not-So-Public Relations. How the drug industry
is branding itself with bioethics. (http://slate.msn.com/toolbar.
aspx!actlonprlnt&ld:op:((:,ostatnldostp:o.op.:oop).
. Krlmsky Sheldon. :oo6. Nauka skorumpowana. O niejasnych
zwizkach nauki ibiznesu,warszawa:P|w.
(. Mlchaels Davld. :oo8a. Doubt is their product. How industrys
assault on science threatens your health, Oxford: Oxford Unlv.
Press.
. Paul,Helenal PlcardaStelnbrecher.:oo.Hungry corporations.
Transnational biotech companies colonise the food chain, Lon-
don:Zed8ooks.
6. Proctor Pobert. :oo8. Agnotology. A Missing Term to Describe
the Cultural Production of Ignorance (and Its Study) |w:| Proctor,
Pobert l Londa L. Schleblnger (red.): Agnotology. The making
and unmaking of ignorance,Stanford,Callf:StanfordUnlverslty
Press:+-.
;. ProctorPobertN.+pp.Cancer Wars: How Politics Shapes What
We Know and Dont Know About Cancer,Nework:8aslc8ooks.
Smlth8rlgltte.+pp8.Ethics of Du Ponts CFC Strategy -.
1ournalof8uslnessLthlcs,+;:;-68.
8. wadmanMeredlth.:oo.One in three scientists confesses to ha-
ving sinned.Naturevol.(|ssue;o(:;+8-;+p.
nruozonjruvcutrsn
strona 134
93
Jestem ju na wizji, nagrywany t sam kamer, ktrej zwy-
kle uywam do rejestrowania emocji innych ludzi. To moja
wasna kamera. Dzisiaj wyjtkowo, aby doda komentarz,
kieruj j na siebie.
To, co powiem, stanowi bdzie podsumowanie ostat-
nich lat mojego ycia. ycia szybkiego iszalonego jak cae
lata dziewidziesite i pocztek nowego wieku w kraju.
Ramy spoeczne ikulturowe, wktrych przyszo y, dane
zostay jako oczywiste. Nasz wybr by pozorny. Te samo-
uzasadniajce si warunki brzegowe powstay tak natural-
nie, jakby wpisane byy w pozaziemski porzdek wiata.
Wielu znas dopiero po czasie zorientowao si, e stay za
nimi siy sprawcze. Rozproszone na co dzie. Zjednoczone
wtedy, gdy zagroony stawa si ich zamaskowany, ale wci
ywy interes. Aco zreszt?
Zwykli ludzie spoeczne ze swej natury zwierzta,
smagane batem powszechnej bezdusznoci, niekompetencji
instytucji tzw. pastwowych oraz wszechogarniajcej bez-
karnoci, zwanej eufemistycznie przez liderw politycznych
wolnoci zaczli dziaa bez dalszych celw, biorc pod
uwag jedynie posiadanie dbr takich, jak np. antena sate-
litarna czy kuchenka mikrofalowa. Niestety, kupowanie lub
usiowanie kupowania tych rzeczy, to by jedyny cel. Tak
zreszt przedstawiano ludziom sukces zwizany zpojawie-
niem si NIESOWIECKIEGO NIEKOMUNIZMU. Oto
wic nasta czas minimalizmu spoecznego.
Zwykli obywatele tego pastwa yj jedynie dorano-
ci. Wdoranych, nieskoordynowanych ruchach, spoecz-
nie zderzaj si, apotem rycz znienawici. Ta nienawi
potnieje po kadym zderzeniu inabiera tempa. Oto tem-
po, ktre nie daje ju adnej moliwoci uzyskania jakiego-
kolwiek porzdku wsystemie.
Penoci iemergencji tej nienawistnej alienacji oraz ato-
mizacji caego stada dodaje izarazem eruje na nim ropie
grup antyrozwojowych. Si swojej struktury i powiza
wszechmocny, psychologi swego cynizmu oraz bezwstyd-
nego iani wewntrznie, ani zewntrznie niepotpianego
pasoytnictwa skuteczny. To cecha, cel isia grup anty-
rozwojowych: erowa na nieporzdku, paraliowa wol
porzdku, tezauryzowa brak porzdku.
Twierdz wic, e wchaosie, ktry wedug gwnych
ideologw systemu ma si sam porzdkowa, s pewne
siy, co stoj na stray chaosu. To, oczym powiem, moe
by dla nich znakiem. Znakiem, e chaos nie jest bezpiecz-
ny dla nikogo. Moe te by symptomem nowego. Nie dla
wielu, ale dla tych, ktrzy czujc wsercu, e to nie cel osta-
teczny naszego kraju, mog sprbowa wyzwoli now ja-
ko. Mog rzene pomrukiwania ciby sprbowa uciszy,
asamo stado pokierowa ku nowym celom. Wtedy za dni
pasoytw byyby policzone. Cho nike s szanse, e tak
si stanie, trzeba ku nim zwrci swoje oblicze, bo innych
szans ju nie ma.
Mam trzydzieci trzy lata. Dzi lubi ryzyko i szyb-
kie ycie. Moe zawsze je lubiem. Wpisaem si wksztat
naszego spoeczestwa moe troch z woli, ale bardziej
z musu. Hoduj zasadzie, e cechy indywidualne czo-
wieka mog znale ujcie w dowolnym ksztacie spo-
ecznym. Wtym zaczem para si piractwem, winnym
mgbym by rzutkim inwestorem na zagranicznych ryn-
kach, skupujcym akcje upadajcych przedsibiorstw na-
szych ssiadw oraz skarcym ich rzdy za pompowa-
nie w owe przedsibiorstwa publicznych pienidzy. Ry-
zyko to bowiem moje genetyczne przeznaczenie. Lubi
konfrontacj.
yem
z wyprzedzanla
IntncszrkWzcnsk
Z okazji rocznicy . Czerwca, dla Sisi
94
Urodziem si w rodzinie zamonej, ale uczciwej. Jej
zamono bya efektem pracy rodzicw. Iwycznie pracy,
bo jak wiemy, czasy owe bez odpowiedniego wsparcia nie
sprzyjay ryzyku oraz inwencji. Chocia uczciwo ta bya
na miar czasw, wktrych mona byo dziaa, tak samo
zreszt jak i zamono, to jednak uczciwoci tej niczego
bym nie zarzuci. Wowych czasach rodzice moi nie zrobili
niczego, co kazaoby nam w nowych czasach ba si do-
brych zmian. Wrcz przeciwnie. Zgromadzilimy kapita,
ktry nie by z nikim powizany, nie zalea od niczyich
decyzji oraz dobrej a obcej woli lub jej braku. Wydawao
si wic, e nowe czasy bd dla nas wreszcie szans, e
wkocu bez adnego wsparcia bdziemy mogli zaryzyko-
wa, wdraajc w ycie nasz rodzinn inwencj. Wierzy-
limy a waciwie wierzyli moi rodzice, gdy ja miaem
wtedy kilkanacie lat e teraz nareszcie ludzie przedsi-
biorczy mog uczciwie, w ramach prawa i z prawn pro-
tekcj pastwa, pokaza, na co nas, obywateli tego kraju,
sta, jeli pastwo nasze przecie teraz pastwo stworzy
warunki prowadzenia dziaalnoci gospodarczej iuczciwej
rywalizacji.
Rodzice nie tylko w to wierzyli, ale rwnie chcieli
t wizj realizowa. Tak wiele przecie mwiono o klasie
redniej, o jej decydujcej roli w rozwoju infrastruktury
spoecznej, w dochodach pastwa oraz jego stabilnoci
wczasach wiatowych zawirowa. Mwiono, e nasza nie-
zaleno gospodarcza inansowa zaley od obywateli, od
tego, na ile bd potrali wykaza, e nie s gorsi od swoich
ssiadw. Na ile bd potrali sprosta wymogom nowych
czasw inowej gospodarki.
Jak myl dzisiaj, wielu ludzi tak mylao wtedy. Sdz,
e cz znich bya zaangaowana wwalk opozycyjn, ale
nie wszyscy. Dla przykadu, moi rodzice jedynie czasami su-
chali zakazanego radia, aniekiedy czytali ipoyczali niele-
galne gazety. Syszelimy jednak osprawach naprawd strasz-
nych, nawet na tamte czasy. Dotykay one ludzi takich jak my.
Czasy miay si jednak zmieni. Iogromny optymizm,
ktry ogarn pocztkowo rzesze zwykych ludzi, ogarn
rwnie moj rodzin. Rodzice zaczli wic planowa no-
we inwestycje, tym razem bez zbytniej spolegliwoci wobec
urzdw, baczc jedynie na legalno, tzw. rachunek ekono-
miczny izasadno przedsiwzicia, anawet co powiem
jego zgodno znaszym rodzinnym postrzeganiem moral-
noci, ktre rodzice mi przez lata wpajali.
Deklaracje nowych czasw byy tak silne. Oczekiwa-
nia rzesz podajcych zmiany wobec si zmian t wywo-
ujcych tak wielkie. Nic dziwnego, e rodzice, chcc
sprosta wizji czasw nowych, poszli dalej ni mogli za-
kresem wasnej zamonoci. To by obywatelski obowizek
dla wszystkich tych, ktrzy chcieli budowa nowe pastwo.
Polskie pastwo. Dziadek opowiada nam kiedy byem
konusem jak budowano port wGdyni, jak tworzono Cen-
tralny Okrg Przemysowy. Obywatele wtedy nie szczdzili
ani pomysw, ani kapitau dla nowych czasw naprawd
wolnych bdc wjakiej formie ekstazy, radoci wynika-
jcej zkoca niewoli.
My powiem zbiorowo, czujc pokrewiestwo krwi
chcielimy tak samo. Nie walczylimy szabl, ale chcieli-
my wzmocni pastwo nasze si zaangaowania rodziny
wsprawy ekonomiczne. Jej zyskiem cieszy si izamienia
go na zysk innych ludzi wtym wolnym kraju. Wzmacnia
jego si, at nastpnie ekspandowa na zewntrz, na inne
kraje, wramach uczciwej konkurencji.
I na fali tego poczucia oczekiwania rodzice zaczli
dziaa. Najpierw lokalnie, korzystajc zwasnego kapitau.
Jednak czym tak wanym, jeli wtedy nawet nie najwa-
niejszym, byo inicjowanie wymiany ekonomicznej zzagra-
nic. Wszak mielimy sta si w przyszoci czci wik-
szego organizmu ekonomicznego, europejskiego. O tym
organizmie jak rodzice mwili mylelimy od dawna.
Wszak tylko chwilowo historycznie rzecz biorc wy-
czono nas zEuropy. Przedtem iniemal zawsze to my byli-
my Europ, czci jej centrum. Nie jej kresami. Kresami
nazywalimy wschodnie czci naszego pastwa, ktre tak
gwatownie umkny zmapy politycznej, apotem iznaszej
spoecznej pamici.
Cznsruruzrwoonk
s1nonuuscnncku
ruzrrnscszvscrj
nz s1noo,nsvjr
wvruzrozc
znwucc
oo zncenov
b
n
a

T
E
R
E
N
C
E

T
.
S
.

T
A
M

H
T
T
P
:
/
/
W
W
W
.
F
L
I
C
K
R
.
C
O
M
/
P
E
O
P
L
E
/
T
T
S
T
A
M
/

95
Wszystko jednak miao si zmieni. I moi rodzice
adni przecie ideowcy, zwykli ludzie majc na uwadze
kolejne korzyci ikonieczno rozwoju naszej familii, amo-
e i szerszej spoecznoci zaczli dziaa. Najpierw nie-
miao. Pniej z wiksz odwag, a nawet brawur. In-
teres by legalny, ale wymaga kapitau. Wicej ni mieli.
Poyczyli wic z banku, przedstawili nazywany tak ju
wwczas biznesplan. Pan dyrektor a moe ju wtedy
iprezes chtnie si zgodzi iekspansja ruszya. Pamitam,
e interes rozwija si, a perspektywy byy coraz bardziej
obiecujce. Ojciec imatka pracowali dniami inocami, aby
spaci poyczk i ustabilizowa rm. Nie przejmowali
si tym, co mwili inni e za szybko, e za duo, e nie
naley tyle budowa itak szeroko dziaa, jeli jeli nie
ma si plecw. Okazao si, i mieli racj. Nie tylko men-
talno zwykych ludzi, ale take co wicej zostao ze sta-
rych czasw.
Kiedy zaczy si problemy, byo ju za pno. Nie
wydano na co zgody. Przyszed kto zurzdu. Potem za-
dzwoni bank. Zaniepokoili si kontrahenci. Daoby si to
jeszcze zmieni przecie chodzio tylko ojedn, standar-
dow wtakich wypadkach, decyzj. Nagle jednak lawina
problemw zacza narasta. Pan prezes-dyrektor nie by
ju uprzejmy. Przyjechali stanowczy ludzie. Dziesitki
niekonkluzywnych rozpraw w sdzie. Prawnicy, ktrzy
mwi, eby odpuci. Ochroniarze, ktrzy wchodz na
nasz posesj. Potem ostrzeenia, propozycje groby
izachty, iwkocu bankructwo. Mj ojciec nie da sobie
przej rmy. Chcieli j wykupi za grosze, a nastpnie
przej strumie pienidzy, ktry pynby wjej kierun-
ku. Kim byli oni? Wiecie, niby nikt konkretny, ale kiedy
przyszo co do czego, to okazao si, e dziaali wsposb
skoordynowany. Mj ojciec nie by rycerzem, ale nie do-
stali nic. Byem uwujostwa, kiedy spono wszystko. Moi
rodzice zginli. Podobno wpoarze. Na wasne yczenie.
Pewni ludzie mwili, e to nie tak, e byo inaczej. Nie
byo dowodw. Nie byo wiadkw. To nie by kraj dla
uczciwych interesw.
Jedno pamitam na pewno. Tego czowieka, ktrego
ludzie nas straszyli. Widziaem jego twarz. Tylko raz, ale
zapamitaem j na zawsze inic tego, nawet upyw lat, nie
zmieni. Niedugo potem robi on podobne interesy wskali
caego kraju, apniej sta si wan osob. Dziaa wr-
nych branach, jak kady rzutki biznesmen. Wiele onim
syszaem, ale ju nigdy wicej osobicie go nie spotkaem.
Nie dziwi mnie to bardzo. Wlatach osiemdziesitych, jesz-
cze przed tzw. zmian, mia podobno siedem paszportw,
akady na inne nazwisko.
Teraz wiecie, jakie czasy mnie uksztatoway. Nie miej-
cie mi wic za ze tego, czym si zajmuj. Trzeba z cze-
go y, aprzecie musiaem rozpocz ycie zupenie na
nowo.
Tak, to ja dostarczam te zakazane materiay do tele-
wizji. Autorskie nagrania. Zapisy tych wariackich manew-
rw drogowych, wktrych cudem jakim uciekam przed
nadjedajcym autem na wskiej drodze. Nie przypad-
kiem telewizja ma te materiay. Mamy cich umow. Zosta-
wiam wumwionym miejscu tamy zpocigw policyjnych
oraz moliwych katastrof, ktrych rk Opatrznoci owos
unikam, chocia nieustannie je prowokuj. Zostawiam ma-
teriay ibior pienidze. yj zwyprzedzania na trzeciego.
Oni nie wiedz, kim jestem. Ja nie zdradzam, skd nagra-
nia pochodz. Mamy cich umow.
W moich nieustannie zmienianych samochodach
montuj kamer. T sam kamer, co dzi. Wychwytu-
je ona wicej ni ludzkie oko. Wida potem klatka po
klatce jak inni obawiaj si czoowego zderzenia. Jak
ich twarze wyraaj wicej ni zdyliby pomyle. Tak
szybko to si dzieje. Chocia z drugiej strony, dla mnie,
najedanie na pdzce znaprzeciwka limuzyny, zdnia na
dzie staje si coraz dusze. To kwestia czystego przysto-
sowania neuronw jak wkadej robocie. To, co kiedy
trwao psychiczne mikrosekundy, dzisiaj nie jest ju nawet
chwil, lecz prawie wiecznoci. Jestem wstanie zauway
strach kierowcw. Ich poczucie braku kon troli. Wyrwanie
z codziennej rutyny. To im daj. Tak, yj z wyprzedza-
nia na trzeciego na ogromnych prdkociach. Uwielbiam
wskie, zatoczone drogi, pene ekskluzywnych limuzyn
wyjedajcych na dugi ikend z bogatych aglomeracji,
aby hojnie wesprze biedot paroma zotymi w zamian
za mono poobcowania z tak modn dzi na salonach
przyrod.
Nie jestem chyba zwyrodnialcem. Mieszczaska mo-
ralno moich rodzicw okazaa si przeszoci, niedosto-
sowaniem. Jestem dzieckiem tych szalonych czasw. To
one nauczyy mnie nowej moralnoci. Czerpi zniej cay-
mi garciami, ale bez zakamania moe z drobnym wy-
jtkiem. Generalnie nie ukrywam jednak swoich intencji.
Jestem skurwysynem, cho moja matka bya porzdn ko-
biet. Zbyt porzdn. Ryzykuj swoim yciem, to pestka.
Wiem, e niszcz ycie innym ludziom. Nie jestem dobry
czy co ztych rzeczy. Musz przecie zczego y. Zreszt
polubiem te nowe czasy. Nawet zich hipokryzj, ale ja jej
nie uskuteczniam.
Wyjtku nie stanowi wycznie moja limuzyna. Ta-
ka, ktr pokochaby zapewne mj ojciec. Onie, nie tylko
to we mnie zostao. Jest we mnie co, co kae mi doko-
na zmiany. Czy bdzie to progres? Nie. Powiedziabym
nawet, e regres. Wiem, powiecie, e znudzi mi si ju
ten poziom adrenaliny. Odpowiem: to modne gadanie
nowobogackich.
To nie odyo. To yo we mnie od lat. Jak co kilka
dni, zatankowaem bak do pena. Wybraem drog, tak,
na ktrej nie spodziewaj si mnie. Nadal przecie potrzeba
materiaw do programu, ktry tak lubicie oglda. Siada-
cie o. przed swoim plazmowym telewizorem. Wpap-
ciach i z puszk piwa w doni. Udajecie zgorszonych, su-
chajc potpiajcych komentarzy krla populistyki, redak-
tora Mariana Olejnika. Czekacie jednak wci na coraz
to nowsze inowsze sytuacje imateriay. Nie martwcie si.
96
Bdziecie je mieli. Wykonam je dla was. Nie zrobi tego
dla pienidzy.
Gdzie tam, pewien starszy ju i nobliwie zapewne
wygldajcy czowiek wsiada zrodzin do swojej limuzyny.
Maj plany. Uciekaj od pracy istresu, ale za kilkadziesit
minut bdziemy si mija na drodze. Spotka go stres. Nie
ucieknie od stresu. Moe bd jecha za nim, bo rozpoznam
jego dugo ledzone auto. Wyprzedz go, zawrc kilka ki-
lometrw dalej ipobawimy si. Rozpdz samochd, zoba-
czycie mj licznik, przerazicie si prdkoci, apotem to, co
zwykle. Tak jak to lubicie oglda wtelewizji. Gra nerww,
ktrych ju nie mam.
W pdzcych dla zwykych miertelnikw drobinach
czasu bd delektowa si jego chwilowym strachem inico-
ci. Jego bezradnoci oraz pozorem luksusu ibezpiecze-
stwa jego limuzyny. Gdyby wiedzia, co go spotka, daby
mi wszystko za odstpienie od gry. Nie dysponuje on jed-
nak niczym, co by mnie zadowolio. Poza tym nie moe
on wiedzie, co go spotka, bo yjemy winnych wiatach.
On wszybkich czasach, aja wwiecznoci chwili, wktr
wszedem. On wwiecie szybkich irzutkich biznesowych
decyzji, aja wwiecie niekoczcej si melancholii, smutku
iwyrachowania.
Czy jest sprawiedliwo na tym wiecie? Mwicie, e
nie ma. Czy jest sprawiedliwo na tamtym wiecie? Mwi-
cie, e nie wiecie. Te tego nie wiem. Nawet jednak liczc
na to, e Opatrzno sdzi nas po yciu, wierz wporzdek.
Czasem przewodnik stada musi gna ku przepaci szybciej
ni stado, aby je wyprzedzi izawrci od zagady. Czasem
potrzebne s wrcz oary. Trzeba nawet niekiedy wyelimi-
nowa tych, co jako faszywi liderzy, pchaj, cign stado
wprzepa.
I tym razem przyspiesz, pojad rodkiem drogi. Inaja-
d jakby na czoowe zderzenie. W okruchach czasu bd
patrzy na twarz. Na znan twarz. Czowieka, ktrego tele-
wizja kupuje ode mnie nagrania. Czowieka, ktrego twarz
pamitam zdziecistwa. Twarz czowieka osiedmiu pasz-
portach. Bd bawi si jego strachem iprzedua t chwi-
l wnieskoczono. Dla niego idla was bd to uamki
uamkw sekund. Dla mnie wystarczajco dugo. Wszak
yem zwyprzedzania. Po to mam jednak kamer, ebycie
na stop-klatkach mogli sta si chocia po czci mn. Wi-
dzie, e to wartociowe, powaane iwpywowe ciao jest
niczym. Marnym prochem. Wywietl to, jeli nie wtej, to
winnej telewizji. Wsumie zazdroszcz wam troch moli-
woci wracania do tej chwili. Zdrugiej jednak strony praw-
dziwa celebracja jest niepowtarzalna. Bo jake inaczej na-
zwa sytuacj, wktrej realizuje si ziemska sprawiedliwo?
Kiedy ju bowiem nawet ja, yjcy z wyprzedzania, prze-
stan panowa nad czasem, nasze samochody pocz si
wbezksztatn magm, anasze dusze poczone szubraw
komityw wejd razem do najgbszej piekielnej otchani,
tam gdzie od dawna czeka na nie ich sprawiedliwe miejsce.
Czy mnie potpicie? C, chyba zrozumiecie. Byem
przecie dzieckiem tych szalonych iszybkich czasw, kt-
rych nadejcie ka traktowa wam jako sukces.
Musz ju wczy silnik mojego samochodu, aby bez-
piecznie dojecha do celu. Przedtem jednak przemontuj
kamer na desk rozdzielcz, tam gdzie zwykle. Awy we-
cie kolejne piwo zlodwki, eby si zrelaksowa iusidcie
spokojnie przed swoim plazmowym telewizorem. Moje na-
granie bd powtarza tyle razy, e na pewno tego nie prze-
gapicie. Moe niektrych zwas poruszy ono naprawd.
Franciszek Wzgrski
rotrcnuv
projekt informacyjny realizowany przez
Instytut Spraw Obywatelskich
Przygldajc si najbogatszym z bogatych pochodzeniu
fortun czy przepaci, jaka dzieli ich dochody od zarobkw
przecitnych obywateli mona wycign wiele praktycz-
nych wnioskw na temat wspczesnego kapitalizmu oraz
moliwoci uczynienia go bardziej egalitarnym.
|.|n:|||n|n|||c.~w|~,c |||n|o.~cn`
W Wielkiej Brytanii, podobnie jak wPolsce, publiczna dyskusja na temat
bogactwa jest utrudniona. Sugestie, e dochody powyej pewnego pozio-
mu s czym szkodliwym spoecznie, czy wrcz niemoralnym, przedsta-
wiane s jako wyraz zawici wobec tych, ktrym si udao. Postulaty
niwelowania zbyt duych rozpitoci dochodowych za pomoc polityki
pastwa okrela si jako populistyczne.
Nie sposb jednak nie zapyta, czy skala sukcesu nansowego
super-bogaczy jest odzwierciedleniem ich osobistych talentw oraz
rzeczywistego wkadu w pomnaanie oglnego poziomu dobrobytu
(co byoby zgodne z powszechnym poczuciem sprawiedliwoci), jak
twierdz liberaowie, czy moe przede wszystkim moliwoci, ktre
daje im uprzywilejowana pozycja spoeczna. Ajeli tak, to wjaki sposb
ograniczy powstawanie niezasuonych fortun?
Takich pyta nie boi si Stewart Lansley, autor kilku ksiek na temat
najbogatszych mieszkacw Wysp, a take m.in. opracowania Do the
Super-Rich Matter? (Czy warto si przejmowa super-bogactwem), przy-
gotowanego na potrzeby brytyjskiej centrali zwizkowej Trades Union
Congress (TUC).

B
I
B
L
I
O
T
E
K
A

K
O
N
G
R
E
S
U

U
S
A
Vwo~n|u
Cc.~ou.c,
:c n||.o|cwc |
C..~s||||
|c.||n|w|~,` v|
|c.|cn~n|||~ns:w~
c||||unc.|cc` |||
||~,.~w|||||
|~s:| v|||
|||||~|||:
~ s|||~|~u|cs:w~ |v
Ow|~sncns||~cn
,|cw||:|.ncn) |
Vs||||~n||ccs|co~|||
s|c||c.n|, ||.||~o
. ||~nc,| |v
Cc.~ou.c,
:c n||.o|cwc
Mcutt Sosczvk
GOSPODARKA
SPOCZNA
||3
\\|
oco~:||||cnc|c.n
oc|w~|:~|n||~O|w~:||
98 GOSPODARKA SPOECZNA Nr II
V|c|c |c|:un
W r., czyli po zakoczeniu Wielkiego Kryzysu iII woj-
ny wiatowej, w Wielkiej Brytanii doliczono si zaledwie
milionerw. Jeszcze wlatach . ogromne majtki byy
czym naprawd rzadko spotykanym. Od pocztku XXw.
zmniejszay si rozpitoci dochodowe, czemu sprzyjaa
aktywna polityka pastwa. Trend odwrci si pod koniec
lat. za rzdw elaznej Damy.
W ostatnich dwch dekadach moglimy obserwowa
narodziny warstwy super-bogatych: nansistw, przedsi-
biorcw, emigrantw podatkowych. Skala ich osobistych
dochodw przyprawia ozawrt gowy. Jaki czas temu Ri-
chard Desmond, magnat prasowy, wyznaczy sobie pensj
na poziomie miliona funtw tygodniowo. Z kolei sie
sklepw Arcadia, wykupiona przez Philipa Greena zaledwie
trzy lata wczeniej, wypacia mu dywidend wwysokoci
, mld funtw rwnowarto rocznych zarobkw tys.
statystycznych Brytyjczykw.
Co wicej, stale ronie dystans midzy super-boga-
tymi a reszt spoeczestwa. Przecitne roczne zarobki
(uwzgldniajc premie) szefw stu najpotniejszych
spek notowanych na londyskiej giedzie podwoiy
si w cigu zaledwie piciu lat, by w ioo; r. osign
wysoko ,i mln funtw. W tym czasie pracownicze
pensje rosy piciokrotnie wolniej.
W r. najbogatszy mieszkacw Wysp mia
-procentowy udzia wmajtku narodowym, w r.
ju -procentowy. Jednoczenie udzia mniej zamonej
poowy spoeczestwa spad w nim z w r. do
zaledwie w. Midzy ar. najbogatszy
tysic Brytyjczykw zwikszy swj stan posiadania onie-
mal. W latach r-ioo8 za rzdw lewicy! do-
chody r procenta najlepiej zarabiajcych wzrosy red-
nio o ,r, znacznie powyej redniej dla caego spo-
eczestwa (i,), przy czym to przecie bogaci ma-
j znacznie wiksze moliwoci ukrywania dochodw.
Jednoczenie, poprzeczka dla pragncych znale si na
licie dwustu najbogatszych podniosa si z milionw
funtw wr. do mln w r.
Wzrost skali super-bogactwa dobrze pokazuje zesta-
wienie aktualnych idawnych fortun. Gdyby James de Ro-
thschild, najwikszy krezus sprzed p wieku, y do dzi
izachowa swj udzia wdobrobycie Wielkiej Brytanii, jego
majtek wart byby milionw funtw. Tymczasem naj-
bogatszy obecnie Brytyjczyk, potentat stalowy Lakshmi
Mittal, jest wyceniany na , miliarda funtw.
|||c~|||| ncw~ c||c~|cn|~
W gronie super-bogaczy dominuj handlujcy nierucho-
mociami i gruntami () oraz przedstawiciele brany
nansowo-ubezpieczeniowej (). Instytut Studiw Po-
datkowych (Institute of Fiscal Studies) podaje, e niemal
o najlepiej opacanej o,r spoeczestwa pracuje
w porednictwie nansowym. Warto doda, e w roku
podatkowym / City wypacio sobie miliardw
funtw premii, przy czym nie mniej ni po milionie otrzy-
mao a ,tys. osb.
e Sunday Times, ktry prowadzi list brytyjskich
bogaczy, dowodzi, e wtej grupie spada odsetek osb, kt-
re swj majtek odziedziczyy z w . r do
wr. Jednak przedwczesnym byby wniosek, e wy-
nika to z coraz sprawniejszego werykowania uzdol-
nie przez rynek oraz rosncej mobilnoci spoecznej.
Lansley dowodzi, e wikszo rzekomych self-made manw,
zwaszcza w gospodarce, pochodzi w istocie z mniej lub
bardziej uprzywilejowanych rodowisk (wsporcie czy bran-
y rozrywkowej bariery awansu spoecznego s tradycyjnie
mniejsze): cho nie odziedziczyli majtkw, rodzinom za-
wdziczaj np. starann edukacj czy znajomoci.
Jakiekolwiek by nie byo rdo ich majtku, osb, kt-
re posiadaj co najmniej milionw funtw, jest na Wy-
spach ju okoo tys.
|ccco~ o|~ |cc~c.
Skd taki wysyp nababw? Jedn z si napdowych tego
procesu bya globalizacja, dziki ktrej dla rzutkich biz-
nesmenw otworzyy si moliwoci zarabiania na nowych
rynkach. Jednak zdaniem Lansleya, istotniejsze znacze-
nie mia polityczno-kulturowy zwrot ery thatcheryzmu.
Rzdzcy konserwatyci gosili wtedy kult indywiduali-
zmu oraz pogld, e problemem powojennej Brytanii by
b
n
a

J
A
S
O
N

T
H
O
R
G
A
L
S
E
N

[
h
t
t
p
:
/
/
w
w
w
.

i
c
k
r
.
c
o
m
/
p
e
o
p
l
e
/
v
o
d
c
a
r
s
/
]
99 GOSPODARKA SPOECZNA Nr III
zanik ducha przedsibiorczoci. Rozluniono system regu-
lacji, m.in. dotyczcych bankw iich polityki kredytowej
iinwestycyjnej, obniono opodatkowanie przedsibiorstw
inajlepiej zarabiajcych. Kolejni premierzy wpeni akcep-
towali dogmat otym, e dynamiczna gospodarka wymaga
jak najlepszych warunkw dla jej liderw, azwizane ztym
powikszanie si nierwnoci jest cen, jak warto zapaci
za rozwj ekonomiczny.
Po Wielkim Kryzysie w krajach anglosaskich
ugruntowa si pogld, e jedynie pewna skala zrni-
cowania dochodowego jest akceptowalna. Wspczeni
najbogatsi s nie tylko zamoniejsi ni kiedykolwiek,
ale i wydaj si nie czu skrpowania swoim statusem,
aopinia publiczna patrzy na nich tyle zniesmakiem, co
podziwem. Odzwierciedlaj bowiem marzenia zawarte
wkonsumpcjonistycznych wzorcach kulturowych.
C|j.|c w|uo.cn| |||n|o.|
City stara si udowadnia, e niebotyczne zarobki nansi-
stw odzwierciedlaj coraz wikszy wkad brany nansowej
wgospodark narodow. Wrzeczy samej, sektor usug -
nansowych ma coraz wikszy udzia wbrytyjskiej gospodar-
ce ijej wzrocie, aLondyn staje si nansow stolic wiata.
Sektor produkcyjny
Usugi nansowe
rdo: ONS National Accounts Yearbook
Wzgldne znaczenie sektora nansowego
i sektora produkcyjnego dla gospodarki
narodowej Wielkiej Brytanii
P
r
o
c
e
n
t
o
w
y

u
d
z
i
a


w

P
r
o
d
u
k
c
i
e

K
r
a
j
o
w
y
m

B
r
u
t
t
o
25
20
15
10
5
0
1996 1998 2000 2002 2004 2006
Tyle, e ten wkad moe by zudny. Choby dlatego, e
rozwj tego sektora dawi rozwj innych, prawdziwych
gazi gospodarki. W r r. na sektor produkcyjny
przypadao ,i udzielonych na Wyspach kredytw
bankowych, w ioo; r. zaledwie i,. W tym samym
okresie analogiczny wskanik dla sektora nansowego
wzrs z i do r.
Co najmniej dyskusyjne jest take wizanie rosncych
pensji wyszej kadry zarzdzajcej ze wzrostem produktyw-
noci czy innowacyjnoci gospodarki. W r. typowy
szef jednej ze najwikszych brytyjskich spek giedo-
wych zarabia razy wicej ni rednia krajowa. Osiem lat
pniej ju razy. Byo to jednak wynikiem nie ana-
logicznego wzrostu jakoci zarzdzania, lecz specycznych
celw, jakie wytyczane s prezesom przez zarzdy. Dotycz
one nie tyle oparcia rm na zdrowych podstawach iskiero-
wania ich na ciek stabilnego wzrostu, co osigania atwo
wymiernych, krtkoterminowych rezultatw, zwizanych
z cenami akcji/udziaem w rynku. Badacze z Manchester
Business School wykazali, e w latach r8-iooi pod-
wyki pensji dla wyszej kadry zarzdzajcej byy nie-
wspmiernie wysokie w zestawieniu z wszelkimi mia-
rami funkcjonowania przedsibiorstw, jak stopa zysku
czy rentowno zaangaowanego kapitau.
rdem dochodw najbogatszych nie jest zazwy-
czaj ich udzia w kreowaniu dobrobytu, lecz specyczne
umiejscowienie w ramach wspczesnego kapitalizmu.
Przykadem moe by trend czenia iprzejmowania rm.
Wynika on czsto nie z dugofalowego rachunku ekono-
micznego, lecz jest napdzany pragnieniem prowizji dla
akuszerw takich pocze: szefw rm oraz ich dorad-
cw z City. Efekty fuzji s bardzo rne, ale zwizanego
ztym ryzyka nie ponosz kadra kierownicza ani doradcy
nansowi.
Innym przypadkiem braku zalenoci zyskw najbo-
gatszych od realnych procesw gospodarczych, s fundu-
sze hedgingowe. Zajmuj si one m.in. handlem akcjami
przedsibiorstw, ktrych warto rynkow oceniaj jako
przeszacowan. Fundusze te sprzedaj poyczone akcje
znadziej, e bd wstanie za jaki czas odkupi je po ni-
szej cenie, zanim przyjdzie czas ich zwrotu. Innymi sowy,
zysk czerpany jest tu z prawidowego przewidywania
trendw giedowych, a nie z twrczego wkadu w roz-
wj gospodarki.
|cu :c s.|co.|`
Gdy zawodzi argument, e zyski najbogatszych s powiza-
ne zkorzyciami oglnospoecznymi, pojawia si jego sab-
sza wersja: wzrost rozwarstwienia nie odbywa si niczyim
kosztem. Innymi sowy: bogaci si bogac, kreujc dodat-
kowy dobrobyt z niczego.
Tymczasem aktualny kryzys nansowy pokazuje, e
dua cz aktywnoci menederw instytucji nansowych
polegaa wistocie na zrzucaniu ryzyka na innych. Cech
charakterystyczn wspczesnego super-bogactwa
jest nie tylko to, e jego dysponenci w najwikszym
100 GOSPODARKA SPOECZNA Nr IV
stopniu korzystaj z owocw koniunktury, ale i to, e
w duej mierze uniezalenili si od dekoniunktury
i skutkw wasnych poraek, ktrych koszty nierzadko
ponosi reszta spoeczestwa. Oile Wielki Kryzys spowo-
dowa bankructwo wielu najbogatszych, wspczeni boga-
cze wychodz zwykle bez szwanku, gdy pkaj kolejne ba-
ki (internetowa, na rynku nieruchomoci itp.). Zazwyczaj
bowiem podejmuj oni ryzyko przy wykorzystaniu cudzych
pienidzy, ado brawurowego inwestowania zachca ich brak
powizania osobistych zyskw z osiganymi wynikami.
Poza tym, wzrost rozpitoci dochodowych sam
w sobie ma niszczcy wpyw na spoeczestwo. Dra-
matycznie zmniejsza si spjno spoeczna specjalici
alarmuj, e nasila si rozrnienie na bogate i biedne
osiedla, miejscowoci czy regiony, z czym wi si zja-
wiska takie jak przestpczo. Lansley przypomina, e
wedug socjologw wzrost nierwnoci ogranicza mo-
bilno spoeczn, zmniejszajc dostp mniej zamo-
nych do edukacji, opieki zdrowotnej czy mieszka.
wietnym przykadem tego procesu s trendy na bry-
tyjskim rynku nieruchomoci, powizane zrosncymi pre-
miami nansistw zCity oraz napywem super-bogatych
obcokrajowcw, skuszonych korzyciami podatkowymi.
Napdzenie spekulacji sprawio, e podczas piciolet-
niego okresu przed poow r., rednia cena paco-
na za mieszkanie przez osoby nie majce adnej wasnej
nieruchomoci rosa - razy szybciej ni pace. Wysyp
super-bogaczy zmieni te charakter inwestycji i prze-
strzeni miejskiej powstaj gwnie mieszkania dla do-
brze zarabiajcych, a luksusowe apartamenty wypieraj
obiekty uytecznoci publicznej.
C ?
Wiara, e umoliwianie bogatym dalszego bogacenia jest
korzystne spoecznie, zbankrutowaa wraz z neoliberali-
zmem. Niestety, rzdy s wduym stopniu zalene od tej
grupy, zarwno jako sponsorw kampanii wyborczych,
jak iwefekcie okupowania przez ni kluczowych pozycji
wgospodarce.
Lansley dowodzi jednak, e istnieje szereg rozwi-
za, ktrych wprowadzenie jest realne z ekonomiczne-
go i politycznego punktu widzenia, a ktre pomogyby
zredukowa zagroenia zwizane z lekkomylnym po-
stpowaniem sektora nansowego, ograniczy nadmier-
n kumulacj bogactwa oraz zapewni bardziej sprawie-
dliw jego dystrybucj. A wszystko to bez nadmiernej
ingerencji w rynki i bez szkody dla autentycznego kre-
owania wartoci dodatkowej. Cho wikszo tych roz-
wiza byaby najbardziej efektywna, gdyby wprowadzi je
na poziomie midzynarodowym (UE), pastwo narodowe
ma wich przypadku pene pole do popisu. Zmiany powin-
ny zachodzi wczterech gwnych obszarach.
) Stworzenie systemu regulacji, ktry wspieraby two-
rzenie dobrobytu zamiast przechwytywania go przez w-
skie grupy.
Biznes wywalczy system dajcy mu woln rk
w czasie koniunktury i wsparcie publiczne w okresach
kryzysu. Konieczne jest wprowadzenie lepszych standar-
dw w dziedzinie ksigowoci, wzmocnienie procedur
zwizanych z zarzdzaniem ryzykiem, przemylenie roli
agencji ratingowych oraz zwikszenie przejrzystoci syste-
mu nansowego. Lansley postuluje wzrost stopy rezerw
obowizkowych dla bankw inwestycyjnych i innych
rm dziaajcych na rynku nansowym, przy czym in-
stytucje regulacyjne powinny mie moliwo podwajania
lub wrcz potrajania jej wobliczu boomw, by ogranicza
skal udzielanych kredytw.
Wiksz przejrzysto zapewni moe m.in. rozwj
niezalenego systemu certykacji produktw nan-
sowych, aby byo jasne, jakie wi si z nimi ryzyka
i kto je ponosi. Co wicej, spki nalece do fundu-
szy kapitaowych typu private equity, powinny podle-
ga ujawnianiu tego samego zakresu informacji, ktry
wymagany jest od spek giedowych. Wreszcie, ko-
nieczne jest wzmocnienie midzynarodowej kontroli oraz
harmonizacja polityk bankw centralnych; istotn rol
do odegrania ma Rada Stabilnoci Finansowej (Financial
Stability Board), nowa organizacja odpowiedzialna za sta-
bilizacj globalnego systemu nansowego.
) Powizanie wynagrodze z efektami ekonomicz-
nymi.
Dotychczasowy system zachca do ryzykowne-
go inwestowania, wrcz je nagradza, co w ogromnej
mierze odpowiada nie tylko za eksplozj indywidual-
nej zamonoci, ale i za obecny kryzys. Dlatego naley
b
n
a

K
A
I

[
h
t
t
p
:
/
/
w
w
w
.

i
c
k
r
.
c
o
m
/
p
e
o
p
l
e
/
k
k
m
u
e
l
l
e
r
/
]
101 GOSPODARKA SPOECZNA Nr V
stworzy system, wramach ktrego odpowiedzialni za ba-
agan ponosz jego koszty.
Jednym zrozwiza mogoby by wprowadzenie zasa-
dy, e premie wypacane s zpewnym opnieniem gdy
mona ju powiedzie nieco wicej oostatecznym efekcie
danej strategii nansowej. Noblista Joseph Stiglitz sugeruje,
e rozwizaniem byoby nie tyle ograniczenie wysoko-
ci premii, co wprowadzenie zasady, e otrzymujcy je
maj udzia zarwno w zyskach, jak i w stratach. W tym
celu mona premie skada na depozycie (np. dziesicio-
letnim) i zmniejsza, jeli ujawni si negatywne skutki
danych decyzji. Zdaniem Lansleya, konieczne jest take,
by Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy byy bardziej sta-
nowcze wobec zarzdw, ktre wprowadzaj systemy nad-
miernych wynagrodze. Przedstawiciele akcjonariuszy
powinni wchodzi w skad komisji ds. wynagrodze,
a przewodzi im powinni niezaleni eksperci w zakresie
wynagrodze w biznesie.
Wreszcie, Komisja Ochrony Konkurencji (Competi-
tion Commission) powinna przyjrze si opatom pobiera-
nym przez sektor inwestycyjny.
) Stworzenie sprawiedliwego systemu podatkowego.
Brytyjski system podatkowy coraz bardziej faworyzuje
bogatych. Do powiedzie, e wr. miliarderw
yjcych na Wyspach iposiadajcych fortuny ocznej war-
toci miliardw funtw, zapacio w sumie zaledwie
, miliona funtw podatkw.
%
Rok
20% podatnikw o najwyszych dochodach
20% podatnikw o najniszych dochodach
rdo: F. Jones, The Eects of Taxes and Benets on Household
Incomes 2005-6, Oce for National Statistics, maj 2007, oraz
edycje tego opracowania z lat wczeniejszych
Rosnce przywileje podatkowe najbogatszych
Brytyjczykw (udzia caoci paconych
podatkw w dochodzie brutto)
1979 1983 1987 1992 2001 2005
41
39
37
35
33
31
29
27
25
Paca z pracy najemnej jest obecnie opodatkowana
dwukrotnie wyej ni np. zyski ze sprzeday nieruchomo-
ci pod wynajem. System zwolnie z podatku od zyskw
kapitaowych, wprowadzony przez laburzystw w r.
jako prorozwojowy, jest powszechnie naduywany. Tajem-
nic poliszynela stanowi fakt, e przedsibiorcy z bran-
y private equity pac od wielomilionowych zyskw
podatki rzdu . Sektor nansowy, cho jego udzia
w PKB znaczco wzrasta, ma coraz mniejszy udzia
w podatkach traajcych do brytyjskiego budetu
spad on z 8, w ioor do ;,r w ioo r. (mowa
opodatku od przedsibiorstw ipodatku dochodowym pra-
cownikw sektora). Gwatownie nasila si take zjawisko
unikania przez najbogatszych podatkw, np. za porednic-
twem tzw. rajw podatkowych.
Wrd rekomendowanych zmian znajdziemy m.in.
traktowanie zyskw z kapitau jak normalnego do-
chodu i objcie ich identyczn stawk podatkow. Przy
czym dodatkowo rnicowano by dochody wynikajce
z przedsibiorczoci od tych nadzwyczajnych taki
system umoliwi walk z ukrywaniem zarobkw pod po-
staci zyskw z kapitau. Autor pisze te o koniecznoci
bardziej zdecydowanego cigania omijajcych podatki
oraz zerwania z preferencyjnym traktowaniem boga-
czy-obcokrajowcw, zwaszcza mieszkajcy na Wyspach
duej ni cztery lata.
Kolejna propozycja to zgoszony przez Towarzystwo
Fabiaskie pomys progresywnego podatku, ktry zastpo-
waby podatek spadkowy, a obejmowa wszystkie darowi-
zny ispadki otrzymane wcigu ycia (przy czym darowizny
do pewnej cznej kwoty byyby zwolnione zpodatku itp.).
) Zmiana klimatu polityczno-kulturowego.
Wiele wskazuje, e koczy si spoeczna cierpliwo
wobec systemu tak bardzo faworyzujcego wsk grup.
Rzd powinien pj za ciosem im.in. zacz nansowa
niezalene badania, ktre pozwoliyby uchwyci zmia-
ny w liczbie bogatych i super-bogatych, rozrniay po-
midzy tworzeniem dobrobytu a jego zawaszczaniem,
a take analizoway spoeczne nastpstwa postpujcej
koncentracji bogactwa. Istotne bdzie znaczenie gestw,
np. publiczne deklaracje liderw politycznych, e zzamo-
noci wi si zobowizania wobec spoeczestwa.
Odwrcenie trendu ku koncentracji kapitau wymaga
bdzie zdecydowanego politycznego przywdztwa. Lan-
sley przypomina, e zlicznych bada wynika, i pomimo
procesw globalizacji i dezindustrializacji gospodarki,
gwn przyczyn zrnicowania poziomw nierwno-
ci jest polityka rzdw. Trudno sobie wyobrazi lepszy
moment na tak dyskusj ni okres kryzysu nansowego,
uktrego korzeni leao tolerowanie nadmiernych, obsce-
nicznych wrcz zyskw.
Micha Sobczyk
Pene wersje broszur TUC, wtym omawian powyej, znale
mona na www.tuc.org.uk/touchstone.
102 GOSPODARKA SPOECZNA Nr VI
Toutsz WoLck
C..~s|||||c.||n|w|~,`
Jednym zzada nowoczesnego pastwa jest redystrybucja
dochodu. Dokonuje si ona przez ciganie podatkw oraz
transfery socjalne. Oprcz agodzenia kontrastw docho-
dowych, umoliwia to wspomaganie tych obywateli, ktrzy
znaleli si wgorszej sytuacji yciowej czy zawodowej ina
gruncie pierwotnej dystrybucji dochodw (poprzez rynek)
nie byliby wstanie uzyska rodkw pozwalajcych na y-
cie wgodnych warunkach. Cho idea redystrybucji poza
niewielkimi rodowiskami skrajnych liberaw nie bu-
dzi wikszych kontrowersji, to ju jej skala i poszczegl-
ne narzdzia bywaj przedmiotem sporu.
Jedn z najczciej podnoszonych wtpliwoci jest
to, czy zbyt hojne wiadczenia nie wpywaj negatyw-
nie na poziom zatrudnienia. Mwic cilej: czy relatyw-
nie (wstosunku do pac) wysokie wiadczenia socjalne nie
zniechcaj ludzi do poszukiwania ipodejmowania pracy.
Szczegowych analiz na tym polu, popartych empirycz-
nymi badaniami porwnawczymi rnych typw wiad-
cze wposzczeglnych krajach, dokona Lane Kenworthy
wraporcie pt. Government Benets, Inequality, and Em-
ployment. Podda ocenie zwizki midzy wysokoci pu-
blicznych wiadcze socjalnych a poziomem nierwnoci
izatrudnienia. Po przedstawieniu tych zalenoci na przy-
kadzie kilku krajw, autor zastanawia si, jaki pakiet
wiadcze, zachowujc hojno systemu i jego zdolno
do redukowania nierwnoci, stwarzaby jednoczenie
zachty do podejmowania zatrudnienia.
W studium porwnawczym autor opar si na danych
z dwunastu krajw: Australii, Danii, Finlandii, Francji,
Holandii, Kanady, Niemiec, Norwegii, Szwecji, Wielkiej
Brytanii, Woch i USA. Szczegowo omwi te podej-
cie do wiadcze socjalnych wsocjaldemokratycznych kra-
jach skandynawskich (zwaszcza w Szwecji i Danii) oraz
wkrajach anglosaskich (wszczeglnoci wiadczenie ona-
zwie Earned Income Tax Credit, od kilku dekad stosowa-
ne wUSA).
|co.~,|sw|~oc.|n|u|||c.ncn
~ |c.|c.~:|uon||n|~
Jeli chodzi owpyw wiadcze socjalnych na poziom nie-
rwnoci, zaleno ta jest atwa do przewidzenia. Pokazuj
to dwa ponisze diagramy:
Jak wida na wykresie , w krajach, w ktrych wyszy
jest tzw. redni dochd minimalny (a wic tam, gdzie
s wysze wiadczenia dla tych, ktrzy nie maj do-
chodu rynkowego lub dochd bardzo niski), nastpio
redni dochd minimalny (average minimum income)
22 32 42
R

n
i
c
a

w

w
y
s
o
k
o

c
i

w
s
k
a

n
i
k
a

n
i
e
r

w
n
o

c
i

G
i
n
i
e
g
o
16
09
02
US
Ger
Can
Asi Nth
UK
Nor
Fin
Den
Swe
redni dochd minimalny
22 32 42
R

n
i
c
a

w

w
y
s
o
k
o

c
i

w
s
k
a

n
i
k
a

n
i
e
r

w
n
o

c
i

G
i
n
i
e
g
o
34
29
24
19
US
Ger
Can
Asi
Nth
UK
Nor
Fin
Den
Swe
1. Zmniejszenie nierwnoci dochodowych
pod wpywem transferw socjalnych
2. Nierwnoci dochodowe po uwzgldnieniu
transferw socjalnych oraz odprowadzeniu podatkw
103 GOSPODARKA SPOECZNA Nr VII
wiksze zmniejszenie nierwnoci dochodowych pod
wpywem transferw (inequality reduction via transfers)
mierzone rnic wtzw. wskaniku nierwnoci Giniego
dla dochodw przed transferami i podatkami i tych po
transferach (lecz przed odprowadzeniem podatkw).
Wykres nr natomiast pokazuje, e wkrajach, gdzie
dochd minimalny (dziki transferom socjalnym) jest wy-
soki (Szwecja, Finlandia, Dania, Holandia), tam nierw-
noci dochodowe po uwzgldnieniu transferw i podat-
kw, wyraone wskanikiem Giniego, rwnie s mniej-
sze ni w krajach o niskim dochodzie minimalnym (jak
wUSA).
Jeszcze bardziej interesujcy jest wpyw transferw
na poziom zatrudnienia. W tym celu autor skonstruowa
wskanik o nazwie benet employment disincentives index
(czyli wskanik zniechcenia do zatrudnienia pod wpy-
wem wiadcze). Wielko tego wskanika zalena jest od
income oor, czyli wysokoci minimalnego dochodu (tj. ta-
kiego, ktry otrzymuje na skutek transferw jednostka, gdy
jej dochd rynkowy jest rwny zero) wstosunku do najni-
szych pac. Tam, gdzie minimalne wynagrodzenie jest nie-
wiele wysze od dochodu pyncego zzasiku, potencjalnie
pjcie do pracy bdzie postrzegane jako mao opacalne,
a wic benet employment disincentives index bdzie przyj-
mowa wysok warto. Analogicznie, tam, gdzie rnica
midzy wysokoci zasiku a minimalnym wynagrodze-
niem bdzie dua, tam obywatele powinni by bardziej
skonni do wchodzenia na rynek pracy.
Po zastosowaniu wspomnianego wskanika do pastw
wzitych pod uwag, wyszo na to, e najwyszy jest on
w krajach skandynawskich i w Holandii, za najniszy
wUSA. Pokazuje to wykres .
Warto jednak zauway, e tak skonstruowany wska-
nik okrela jedynie hipotetyczny wpyw wiadcze na za-
trudnienie. Nie zawsze tam, gdzie w indeks przyjmuje
wysok warto, faktyczny poziom zatrudnienia jest niski.
Dzieje si tak midzy innymi dlatego, e na skonno
do podejmowania pracy mog mie wpyw take inne
czynniki, jak np. odpowiednia polityka rynku pracy
czy etos produktywnoci jednostki w danym spoecze-
stwie. Przeanalizujmy kolejne wykresy:
Jak wida na wykresie nr , w rzeczywistoci nie za-
chodzi wyrany zwizek midzy poziomem zatrudnie-
nia a tym, jak teoretycznie zasiki powinny zniechca
wiadczeniobiorcw do podejmowania pracy. Wkrajach
owysokim wskaniku benet employment disincentives, sto-
pa zatrudnienia jest porwnywalna lub niekiedy wysza
(Norwegia, Dania, Szwecja) ni wUSA, gdzie ten wskanik
przyjmuje nisz warto.
Jeli zkolei bdziemy chcieli doszuka si zwizku mi-
dzy benet employment disincentives index azmian wpozio-
mie zatrudnienia (wykres ) wcigu ostatnich lat, to za-
uwaymy, e korelacja ujemna poniekd wystpuje, ale nie
jest szczeglnie znaczca. Poza tym zowej zalenoci wya-
muje si Holandia, wktrej nastpi radykalny wzrost stopy
zatrudnienia wzgldem koca lat ., mimo e zasiki s tam
wysokie wzgldem minimalnego wynagrodzenia za prac.
Zestawiajc wyniki bada nad zwizkiem midzy wy-
sokoci zasikw a nierwnociami dochodowymi oraz
wysokoci zasikw azatrudnieniem, okazuje si, e cho
w krajach o szczeglnie hojnym socjalu (Szwecja czy
Dania) faktycznie wystpuj relatywnie niskie nierw-
noci dochodowe, to w perspektywie porwnawczej
nie wida negatywnego wpywu wysokich wiadcze
Dochd minimalny (income oor)
14 22 30 38
O
p

a
c
a
l
n
o


z
a
r
o
b
k
o
w
a
n
i
a

(
e
a
r
n
i
n
g
s

p
a
y
o

)
6
5
4
3
2
1
US
Ger
CanAsi
Nth
UK
Nor
Fin
Den
Swe
4. Wskanik zniechcenia dozatrudnienia
pod wpywem wiadcze
3.
-1,5 0 1,5
Den
Swe
Fin
Nor
Nth
Ger
UK
Asi
Can
US
Opacalno zarobkowania odzwierciedla redni wzrost
dochodw (uwzgldniajcych podatki i transfery socjalne)
na kad dodatkow jednostk dochodu rynkowego
104 GOSPODARKA SPOECZNA Nr VIII
(ani niskiego zrnicowania dochodowego) na ch po-
dejmowania pracy. Skoro wic nie sam poziom wiad-
cze ma znaczenie decydujce, pojawia si przypuszcze-
nie, e zasadniczy wpyw na zatrudnienie moe mie
rwnie to, jakiego typu wiadczenia si stosuje.
Lane Kenworthy wyrnia kilka rodzajw wiadcze
socjalnych (social benets), uwzgldniajc kryterium, jakim
jest wanie ich wpyw na zatrudnienie.
) Pierwsza grupa, zwana wwielu krajach pomoc spo-
eczn (social assistance), to wiadczenia dla jednostek lub
gospodarstw domowych oniskich zarobkach iinnych do-
chodach. Zazwyczaj ubiegajcy si oten typ wiadcze s
poddawani testowi dochodw (means-test). Ich otrzymywa-
nie nie jest natomiast uzalenione od wczeniejszego ani ak-
tualnego zatrudnienia jednostki. Tego rodzaju wiadczenia
s adresowane do najuboszych, wic ulegaj redukcji lub s
odbierane, gdy wiadczeniobiorca zostaje zatrudniony lub
powiksza swoje przychody. Dlatego te ten typ wiadcze
raczej zniechca do szukania pracy i wpywa negatywnie
na poziom zatrudnienia.
) Na przeciwnym biegunie s tzw. employment-condi-
tional earnings subsidies, czyli przysugujce zatrudnionym
subsydiowanie zarobkw. W pierwszej kolejnoci wiad-
czenia te maj traa do jednostek lub rodzin o niskich
dochodach, zazwyczaj jednak ich przyznawanie nie opie-
ra si na tecie dochodw. wiadczenie jest warunkowane
zatrudnieniem i ronie wraz z zarobkami. Po osigniciu
pewnego poziomu dochodw przestaje przysugiwa. Ten
typ wiadcze, wodrnieniu od poprzedniego, zachca do
podejmowania pracy.
) Trzecia grupa to programy ubezpiecze spoecznych,
ktre daj korzyci osobom wprawdzie nie pracujcym, ale
takim, ktre byy zatrudnione wczeniej. Przykady to zasi-
ek dla bezrobotnych, renta zdrowotna, wiadczenie ztytu-
u wypadku przy pracy czy patny urlop rodzicielski. Teo-
retycznie wpyw tego typu wiadcze na skonno do po-
dejmowania pracy jest dwojaki. Zjednej strony, poniewa
uprawnieni s do nich tylko wczeniej zatrudnieni, stano-
wi one zacht do podejmowania pracy, ale zdrugiej stro-
ny, moliwo korzystania znich moe sprawia, e upraw-
nione osoby nie podejm stara opowrt do pracy.
) Czwarta grupa wiadcze to programy usug pu-
blicznych, ktre tworz zachty do pracy. Przykadem moe
by tu czciowe dotowanie lub pene nansowanie ze rod-
kw publicznych opieki nad dziemi, co pozwala dorosym
wej na rynek pracy iduej na nim pozosta.
) Ostatni wyszczeglniony typ wiadcze to transfery
iusugi publiczne nie majce bezporedniego wpywu na
poziom zatrudnienia. Przykadem jest szkolnictwo publicz-
ne czy publiczna suba zdrowia. Ani posiadanie (bd nie)
zatrudnienia, ani wysoko dochodw nie maj wpywu na
moliwo korzystania ztych wiadcze.
W wielu krajach wystpuj oczywicie mieszane stra-
tegie, wramach ktrych stosowane s jednoczenie rne
typy wiadcze.
|co|,sc|| scc,~|o|c||~:c.n|
Wprawdzie przykady empiryczne potwierdzaj to wbardzo
ograniczonym stopniu, warto by jednak wiadomym, e
wysoko wiadcze w stosunku do minimalnych zarob-
kw moe zniechca do szukania pracy osoby korzystajce
5.
-1,5 0 1,5
P
o
z
i
o
m

z
a
t
r
u
d
n
i
e
n
i
a
,

2
0
0
0
-
0
6

(
%
)
80
75
70
65
US
Ger
Can
Asi
Nth
UK
Nor
Fin
Den
Swe
6.
-1,5 0 1,5
Z
m
i
a
n
y

w

p
o
z
i
o
m
i
e

z
a
t
r
u
d
n
i
e
n
i
a

m
i

d
z
y

o
k
r
e
s
e
m

2
0
0
0
-
0
6

a

1
9
7
9

r
.

(
%
)
20
10
0
-10
US
Ger
Can
Nth
UK
Nor
Fin
Den
Swe
Wskanik zniechcenia do zatrudnienia
pod wpywem wiadcze
Wskanik zniechcenia do zatrudnienia
pod wpywem wiadcze
105 GOSPODARKA SPOECZNA Nr IX
z zasikw. Zwaszcza jest to przestroga dla krajw, kt-
re w odrnieniu od pastw nordyckich nie maj etosu
pracy tak silnie wpisanego wkultur. Czy jednak sukces
w utrzymywaniu wysokiego poziomu zatrudnienia mi-
mo hojnego systemu wiadcze socjalnych Skandyna-
wowie zawdziczaj tylko sprzyjajcym normom kultu-
rowym, uksztatowanym dawno temu? Lane Kenworthy
pokazuje, e umoliwia to nie tylko kultura i tradycja,
ale rwnie przemylana polityka rynku pracy.
Teoretycznie najprostszym sposobem korzystnego
ksztatowania benet employment disincentives index byo-
by zmniejszanie wysokoci zasikw i/lub zwikszanie pa-
cy minimalnej, tak by rnica midzy nimi bya jak naj-
wiksza. Na istotne zwikszanie wysokoci minimalnych
zarobkw nieraz nie jest zdolna (a prawie nigdy nie jest
skonna) przysta strona pracodawcy, ktrym wprzypadku
pewnych profesji jest take pastwo. Zkolei redukcja wy-
sokoci wiadcze moe spowodowa wzrost nierwnoci
dochodowych, co w tym kontekcie uderzyoby szczegl-
nie wnajuboszych. Czy jest inne wyjcie? Nordyckie kraje
socjaldemokratyczne pokazuj, e tak.
Zgodnie z wszystkimi danymi ilociowymi, jakie
przytacza autor, kraje skandynawskie przez okres kilku
ostatnich dekad utrzymay, mimo szczeglnie wyso-
kiego poziomu wydatkw socjalnych, rwnie wysoki
poziom zatrudnienia. Przy pomocy jakich instrumentw
tego dokonano?
By to wyjani, wtekcie posuono si przykadami
Danii iSzwecji, wktrych to system ubezpiecze na wypa-
dek bezrobocia oraz utraty zdrowia jest najbardziej na wie-
cie hojny. Miar tej hojnoci jest zarwno odsetek siy ro-
boczej, uprawniony do korzystania zprogramw wiadcze,
jak iprzecitny wskanik zastpienia, obrazujcy, jak cz
utraconego dochodu wiadczenie zastpuje. Warto tu za
autorem przytoczy twarde dane.
W latach . i. uprawnienia do zasiku dla bezrobot-
nych miao ponad populacji badanych spoeczestw.
Wskanik zastpienia wynosi w Danii i -
wSzwecji. Ponad klasy pracujcej ma prawo do renty
zdrowotnej, dla ktrej wskanik zastpienia wynosi rednio
w Danii i - w Szwecji. Take wzgldnie wyso-
kie s wiadczenia z pomocy spoecznej i zasiek z tytu-
u niezdolnoci do pracy. wiadczy otym choby dochd
na przyzwoitym poziomie w gospodarstwach domowych,
ktre nie uzyskuj adnego dochodu z pracy. Inn wart
wspomnienia cech tych systemw spoecznych jest wiad-
czenie publicznych usug, np. wzakresie opieki zdrowotnej.
Oba kraje przeznaczaj na nansowanie publicznej suby
zdrowia wikszy procent PKB ni pozostae pastwa ujte
wporwnaniu.
Pojawia si pytanie, czy poza hojnym systemem wiad-
cze socjalnych, pastwa te podejmuj kroki wspierajce
zatrudnienie? Okazuje si, e tak. Mona wyrni trzy
wspwystpujce czynniki, ktre si na to skadaj.
a) Aktywna polityka rynku pracy. Szwecja i Dania
od lat realizuj na du skal programy suce szkoleniu
i przekwalikowaniu pracownikw, pomocy w znalezie-
niu zatrudnienia, atake publicznemu zatrudnieniu wcelu
zwikszenia poday miejsc pracy.
Jak pokazuje diagram , w latach - Szwecja,
ana drugim miejscu Dania, wydaway najwikszy spord
wszystkich uwzgldnionych pastw odsetek PKB na ak-
tywn polityk rynku pracy. Przewaga Szwecji tym zakresie
jest wyrazista. Osoby, ktre trac prac, maj prawo do
Odsetek osb w wieku 15-64 lata (%)
8. Zatrudnienie w sektorze publicznym
0 5 10 15 20 25
Swe
Den
Nor
Fin
Fr
Ger
It
Nth
Asi
UK
Can
US
Udzia w PKB (%)
7. Wydatki na aktywn polityk rynku pracy
0 0,5 1 1,5 2
Swe
Den
Fin
Nor
Ger
Nth
Fr
UK
Can
Asi
US
106 GOSPODARKA SPOECZNA Nr X
bezpatnych szkole w penym wymiarze i trwajcych
przez okres od dwch tygodni do roku. Odpowiednie
instytucje rynku pracy pomagaj znale zatrudnienie,
a jeli to konieczne, mog subsydiowa zatrudnienie, by
zachci prywatnych pracodawcw lub stworzy publicz-
ne miejsca pracy. Zatrudnienie wsektorze publicznym wy-
nosi wtych krajach ponad ogu zatrudnionych, pod-
czas gdy wnieskandynawskich krajach ten wskanik zazwy-
czaj oscyluje wgranicach - (vide: diagram ).
b) Czas udzielania ikryteria przyznawania wiadcze.
W szwedzkim systemie dominuje produktywistycz-
ny paradygmat, zgodnie z ktrym dorosy, zdolny do
pracy czowiek, powinien poza pewnymi wyjtkami
pracowa. Presj na to wywiera tamtejsza kultura, ale
te sposb, w jaki okrela si czas udzielania wiadcze
oraz kryteria ich przyznawania. Dla przykadu, by kwa-
likowa si do zasiku dla bezrobotnych, trzeba wczeniej
przepracowa przynajmniej rok. Okres, przez ktry moe
by udzielane wiadczenie, wynosi lat. Tyle samo mniej
wicej trwa okres wypacania zasikw dla bezrobotnych
wDanii. Wobu krajach bezrobotni poddawani s wtym
czasie rozmaitym szkoleniom izachtom do jak najszybsze-
go podjcia zatrudnienia.
c) Polityki rynku pracy przyjazne dla kobiet (women-
-friendly). Kraje skandynawskie przoduj we wdraaniu roz-
wiza uatwiajcych kobietom wejcie na rynek pracy. Do
sztandarowych rozwiza wtym wzgldzie nale: publicz-
na opieka nad dziemi, wysokopatny, ale niezbyt dugi
urlop macierzyski, zatrudnienie w sektorze publicznym,
wsparcie dla pracy na p etatu oraz system podatkowy, za-
chcajcy do podejmowania zatrudnienia.
Sw|~oc.|n|~uw~|un|cw~n|
.~:|uon||n|| |c.w|.~n||
s:cscw~n|w ||~,~cn|||||~|ncn
Rozwizaniem alternatywnym wobec modelu nordyc-
kiego, ktre utrzymywaoby hojne wiadczenia i jed-
noczenie nie demotywowao ludzi do pracy, byoby
znaczne podniesienie najniszych pac, tak aby stay si
one istotnie wysze ni zasiki i dziki temu opacaoby
si szuka pracy. Autor twierdzi, e nie jest ono popu-
larne z tego wzgldu, i byoby nieopacalne dla praco-
dawcw. Wwczas osoby chcce znale zatrudnienie
mogyby napotka brak woli zawarcia stosunku pracy
ze strony pracodawcy.
Inn alternatyw dla rozwiza skandynawskich
jest subsydiowanie najniszych zarobkw przez pa-
stwo. Chodzi tu o system wiadcze przysugujcych
osobom pracujcym, ktre osigaj bardzo niski do-
chd. Takie rozwizania s od lat praktykowane w Wiel-
kiej Brytanii pod nazw Working Tax Credit (WTC)
oraz wStanach Zjednoczonych pod postaci tzw. Earned
Income Tax Credit (EITC). Womawianym raporcie szcze-
glnie dokadnie analizowany jest EITC oraz argumentacja
za iprzeciw jego wdraaniu.
EITC wprowadzono w r. i po wielu modyka-
cjach przetrwa do dzi. Polega na subsydiowaniu gospo-
darstw, wktrych przynajmniej jedna osoba pracuje ido-
chd ztej pracy sytuuje si poniej okrelonego poziomu.
S to zwykle niskopatne prace, nie wymagajce wysokich
kwalikacji iumiejtnoci. Wodrnieniu od pozostaych
typw wiadcze, ktrych liczba uytkownikw od poo-
wy lat . zmalaa, zEITC wci korzysta duy odsetek
Amerykanw w przyblieniu osb w wieku pro-
dukcyjnym. Dzieje si tak za spraw wzrostu zatrudnie-
nia (take dziki temu systemowi) oraz dziki zwikszeniu
wr. zakresu uprawnionych do otrzymywania EITC.
Za efektywnoci tego systemu maj przemawia na-
stpujce argumenty:
) EITC traa bezporednio do pracownikw iich ro-
dzin. Cz badaczy wskazuje, e system taki jest bardziej
efektywny ni wypacanie subsydium nie bezporednio
pracownikowi, lecz pracodawcy, atake bardziej skuteczny
ni ustalanie pacy minimalnej. Ponadto takie wiadczenie
przysuguje nie tyle jednostce, co gospodarstwu domowe-
mu, a w zaoeniu to wanie gospodarstwo domowe jest
komrk spoeczn, do ktrej ma by adresowana pomoc.
) Badania wskazuj, e EITC sprzyja partycypacji
na rynku pracy, prowadzc do wzrostu oglnego poziomu
zatrudnienia.
) EITC jest stosunkowo niedrogi, jeli chodzi okoszty
administracyjne. Cechuj go znacznie mniejsze koszty biu-
rokratycznej obsugi ni pozostae programy realizowane
wUSA, jak AFDC-TANF czy Food Stamps.
) EITC jest realizowany poprzez system podatkowy,
dziki czemu wiadczeniobiorcy unikaj stygmatyzacji, ja-
kiej dowiadczaj osoby udajce si do urzdu zwnioskiem
oudzielenie im pomocy spoecznej.
Mimo tych zalet, autor przytacza rwnie szereg ar-
gumentw, ktre nakazuj sceptycyzm wobec czynienia
z systemu EITC centralnego instrumentu walki z ub-
stwem i niskim poziomem zatrudnienia. Zwaszcza
w takiej formule, w jakiej dziaa to obecnie. Oto kilka
najwaniejszych zastrzee.
Pierwsze dotyczy wpywu EITC na wewntrzn struk-
tur rynku pracy. Publiczne subsydiowanie niskopatnych
prac moe wiza si zrezygnacj pracodawcw ze zwik-
szania produktywnoci. Ogranicza rwnie motywacj dla
jednostek wykonujcych niskopatne zajcia, by podnosiy
umiejtnoci wcelu awansu na drabinie zarobkw. Wbar-
dziej fundamentalnym sensie, oznacza po prostu akcepta-
cj i wsparcie dla segmentw gospodarki o niskich pa-
cach. Niektrzy oceniaj to podejcie jako niesuszne, gdy
wedug nich powinno si raczej dy do poprawy warun-
kw zatrudnienia isprawia, by stopniowo coraz wikszy
107 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XI
by udzia zatrudnienia wsegmentach bardzo produktyw-
nych, gdzie dominuj wzgldnie dobrze patne miejsca pra-
cy dla osb owzgldnie wysokich kwalikacjach.
Sam autor jest sceptyczny wzgldem tego ostatniego
przekonania. Zauwaa, e wraz ze wzrostem dostatku spo-
eczestw ronie zapotrzebowanie konsumpcyjne oraz za-
potrzebowanie na rne osobiste usugi: ludzie chc, by
kto pomg im opiekowa si dziemi, przygotowywa
posiki, prowadzi dom, pra ubrania itp. Wikszo prac
wtym obszarze jest mao produktywna inie wymaga szcze-
glnych umiejtnoci. Czy powinnimy zredukowa liczb
tego typu prac? Czy moe powinnimy raczej zapewni
ludziom je wykonujcym bardziej godziwe warunki
i pace? Autor, moim zdaniem susznie, przychyla si
ku drugiej opcji.
Inne powane zastrzeenie wobec systemu EITC
jest takie, e umoliwia on pracodawcom utrzymywa-
nie pac na sztucznie niskim poziomie lub nawet obni-
anie ich. Jak dotd sprawa nie jest wystarczajco dobrze
zbadana. Przed r. EITC by na tyle niski, e mia
zapewne niewielki wpyw na wysoko pac. Po tej dacie
wysoko wiadczenia zostaa podwojona wzgldem po-
przednich dwch dekad. Jednoczenie w drugiej poowie
lat . pace w dolnym segmencie drabiny pac istotnie
wzrosy, ale mona to tumaczy boomem gospodarczym,
jaki mia miejsce wUSA wtym czasie. Czy gdyby nie owa
koniunktura, pace rwnie by rosy, czy moe EITC jed-
nak zatrzymaby ich wzrost?
Trzecie zastrzeenie mwi o tym, e wiadczenia te
mog stanowi zbyt duy koszt dla budetu, zwaszcza wo-
bec nowych wyzwa zwizanych ze starzeniem si spoe-
czestw. Gdy coraz wiksze bd koszty zwizane zwypa-
caniem emerytur, wiadczeniami zdrowotnymi iopieku-
czymi, EITC mgby stanowi niepotrzebne obcienie
budetowe (tym bardziej, e zamiast pastwa koszty pracy
wwikszym stopniu ponosiby pracodawca). Autor tekstu
jest jednak optymist w kwestii obcie dla budetu
wynikajcych ze stosowania EITC. Po pierwsze dlate-
go, e wiadczenia te s w ostatecznym rozrachunku
tasze dla pastwa ni wypacanie penych zasikw.
Po drugie, uprawnieni do EITC s zarazem patnika-
mi podatkw. Po trzecie, ci, ktrzy zdobd prac zy-
skujc uprawnienia do EITC, uzyskaj jednoczenie
dowiadczenie zawodowe, i by moe take podnios
swoje umiejtnoci i kwalikacje. Po czwarte, EITC
poprzez sprzyjanie zatrudnieniu, zmniejsza liczb go-
spodarstw pozbawionych jakiegokolwiek dochodu.
||~c.|cc||TCn|| u|cws.|cnn||
s|jw |u|c|||`
Idc tropem autora raportu, mona uzna, e system wiad-
cze EITC broni si pod pewnymi wzgldami. Czy jednak
mgby sta si skutecznym i spoecznie akceptowanym
instrumentem socjalnym wkrajach skandynawskich i/lub
krajach Europy kontynentalnej?
W zasadzie tylko trzy kraje europejskie Francja,
Holandia i Finlandia zastosoway w pewnym, bardzo
ograniczonym zakresie system nieco zbliony do ame-
rykaskiego EITC. Wkadym ztych trzech przypadkw
wiadczenie takie jest bardzo niskie. We Francji wynosi ono
poniej redniego wynagrodzenia w sferze produkcji,
wFinlandii mniej ni , awHolandii mniej ni . Dla
porwnania, EITC stanowi wUSA od okoo do
redniej pacy. Zamiast tego wymienione kraje wprowadzi-
y zmniejszenie lub likwidacj podatku dochodowego dla
osb oniskich dochodach. Pojawia si pytanie, dlaczego
systemy zblione do EITC nie znajduj poparcia w kra-
jach europejskich?
Lane Kenworthy wskazuje kilka przyczyn. Po pierwsze,
wkrajach europejskich (zwaszcza wstarej Unii) podatki
s stosunkowo wysokie, awUSA niskie. Dlatego zwolnie-
nia i ulgi podatkowe mog by dla ludzi korzystajcych
znich wUE du pomoc materialn, na co system podat-
kowy wUSA nie mgby sobie pozwoli. Po drugie, wiele
partii politycznych, zwizkw zawodowych i dua cz
obywateli nie jest zainteresowanych powielaniem wzorca
amerykaskiego, zwaszcza w kontekcie rozlegego seg-
mentu prac z bardzo niskimi wynagrodzeniami. Po trze-
cie rozbudowa niskopacowego segmentu rynku pracy
oznaczaaby wzrost nierwnoci dochodw. A w Europie
na wysoko minimalnych zarobkw maj wpyw nie tylko
pastwo ipracodawcy, ale take zwizki zawodowe. Te za
s tradycyjnie niechtnie rozwizaniom prowadzcym do
rozwarstwienia dochodowego klasy pracujcej, a tym bar-
dziej drastycznego spadku dochodw wrd pracownikw
na najniszym szczeblu.
108 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XII
Mona wic zauway, e system EITC i jemu po-
krewne maj szanse powodzenia raczej w cile okrelo-
nym kontekcie ustrojowym. Warto na koniec przytoczy
za autorem raportu diagnoz Stefano Scarpetty, ktry dzieli
pastwa pod interesujcym nas ktem na dwa typy:
) Pierwsze to takie, wktrych tradycji instytucjonal-
no-spoecznej mieszcz si jednoczenie niskie podatki, ni-
skie wiadczenia iniskie pace minimalne. Tam podstawo-
wym problemem jest zachcenie ludzi do pracy izadbanie
o wzrost wynagrodze dla zawodw obecnie sabo opa-
canych. W tych warunkach sensowne wydaje si pooe-
nie nacisku na wiadczenia dla ju pracujcych (in-work
benets).
) Wdrugiej grupie pastw (np. kraje skandynawskie),
dla odmiany, bardziej typowe s wysokie podatki, wyso-
kie wiadczenia i stosunkowo wysokie pace minimalne.
Wtych warunkach wysiki polityki spoecznej powinny si
skoncentrowa na subsydiowaniu zarobkw i zachcaniu
do tworzenia miejsc pracy dla sabo wykwalikowanych
lub niedowiadczonych pracownikw.
|cosucw~n||
Z omawianego raportu Lanea Kenworthyego wynika kilka
wnioskw, ktre warto wzi sobie do serca, mylc o na-
szym rodzimym systemie nansw publicznych ipolityce
spoecznej.
Hojne wiadczenia socjalne s wanym aspektem
efektywnej redystrybucji, dziki ktrej mona osi-
gn zmniejszenie nierwnoci dochodowych w spoe-
czestwie. W pierwszych fazach rozwoju w pastwach
zachodnich gwnym ograniczeniem bya trudno
w przekonaniu obywateli do zwikszonych obcie
skalnych. Na obecnym etapie takie obcienia staj
si coraz bardziej zrozumia koniecznoci, choby ze
wzgldu na starzenie si spoeczestwa iprzyzwyczajenie
do wysokiego standardu ycia. Wobec tych koniecznoci,
niezbdne wydaje si wspieranie zatrudnienia dajcego
godziwe warunki ycia, tak by mona byo nansowa
wysokie, acz niezbdne obcienia budetowe, a take
zmniejsza odsetek osb, ktrych byt opiera si wycz-
nie na transferach socjalnych od tych, ktrzy na to pra-
cuj. Lane Kenworthy analizuje sposoby, na jakie system
wiadcze moe wpywa na poziom zatrudnienia imo-
tywacje ludzi do podejmowania pracy.
Stwierdza on, e pakiet wiadcze prowadzcy do
niskiego poziomu nierwnoci i wysokiego poziomu
zatrudnienia moe uytecznie obejmowa zarwno
rozwizania praktykowane od kilku dekad w krajach
skandynawskich, a szczeglnie w Szwecji i Danii, jak
rwnie uzalenione od zatrudnienia subsydiowanie
niskich dochodw (powszechne w krajach anglosa-
skich). Wydaje si, e to dobra wskazwka dla Polski
kraju, ktry rozwija si w innych okolicznociach za-
rwno ni USA, jak i Szwecja, i wobec tego powinien
przemyle kombinacj rnych systemw wiadcze
spoecznych.
Tomasz Wolicki
Omawiany raport znale mona na stronie
www.lisproject.org
wiem,
jaka jest strategia rmy
wiem,
czy przedsibiorstwo nie kuleje nasowo
wiem,
czy nie planuj zwolnie grupowych
wiem jestem wradzie pracownikw
b

V
A
S
E

P
E
T
R
O
V
S
K
I
POLECAMY
Centrum wspierania
rad pracownikw
www.radypracownikow.info
rady@iso.edu.pl
042/ 630 17 49
wszechstronna pomoc dla rad
Projekt jest realizowany przy wsparciu udzielonym
przez Islandi, Liechtenstein i Norwegi ze rodkw
Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru
Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu
Finansowego oraz budetu Rzeczypospolitej Polskiej
wramach Funduszu dla Organizacji Pozarzdowych.
109 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XIII
|c.|cn~n|| |~ns:w~
c||||unc.|cc`
bn uts. kvsztnb Sztnrrnsrnc
Czsto syszymy, e globalne procesy wymusi-
y porzucenie modelu pastwa opiekuczego.
Amoe jedynie zmienia si ono, pozostajc nadal
tym, czym miao by wzamyle swoich twrcw?
Jak te zmiany interpretowa?
Zaangaowanie pastwa wsprawy zdrowia, edukacji
czy zabezpieczenia wrazie czasowej lub trwaej niezdolno-
ci do pracy, zostao uznane za wyznacznik nowoczesnej
polityki spoecznej. Pny wiek XIX iwikszo wieku XX
charakteryzuje rozwj tego rodzaju interwencji wstosunki
gospodarcze ispoeczne. Pomijajc inne uzasadnienia, glo-
balny iregionalny ruch na rzecz spoecznych isocjalnych
praw czowieka owocuje licznymi midzynarodowymi de-
klaracjami, paktami ikonwencjami ztego zakresu, poczy-
najc od kilku artykuw wPowszechnej Deklaracji Praw
Czowieka.
W latach . na Zachodzie bardzo popularny sta si
temat kryzysu takiego modelu pastwa lub osignicia
przez nie granic wzrostu. Po roku r. zagadnienia re-
formowania pastwowej polityki spoecznej staj si coraz
bardziej istotne take wpastwach postkomunistycznych
oraz wraz ze wzrostem zamonoci spoeczestw wkra-
jach spoza grupy najbogatszych itransformujcych si. Czy
ztego wszystkiego wynika, e wskali wiata egnamy si
zpastwem opiekuczym?
|~ c. |c||c~
c||||unc.csc |~ns:w~`
Z ide ipraktyk pastwa opiekuczego wie si wiele nie-
porozumie. Samo okrelenie pochodzi zWielkiej Brytanii
(welfare state), gdzie zostao spopularyzowane we wczesnych
latach . jako odpowied na niemieckie pastwo wojenne
(warfare state). Nowy ksztat brytyjskiej polityki spoecznej
zosta nadany dziki wsppracy midzypartyjnej wpierw-
szych latach po II wojnie wiatowej.
To jednak wPrusach, apotem wzjednoczonych Niem-
czech rozwijay si pierwsze zalki nowoczesnych rozwi-
za socjalnych, utosamiane przede wszystkim z ubezpie-
czeniami spoecznymi (lata . XIX w.). Stamtd te do
jzyka polskiego tra termin polityka socjalna (Social-
politik, Sozialpolitik). W ujciu przynajmniej czci pol-
skich badaczy zlat . zdominowana bya ona przez funk-
cje ochronne prawa pracy. Prbowano jednak rozszerza jej
zakres na polityk w sprawach ludnociowych, wczajc
wto kwesti kobiec iregulowanie przyrostu ludnoci oraz
ndz, alkoholizm iprostytucj (polityka populacyjno-spo-
eczna wujciu Zoi Daszyskiej-Goliskiej).
Idea pastwa opiekuczego pojawia si wic ju
po tym, jak rzeczywiste pastwa rozwiny gwny
nurt nowoczesnej polityki spoecznej, czyli pastwo-
we i obowizkowe ubezpieczenia od typowych ryzyk
socjalnych (np. choroba, inwalidztwo, staro, bezrobo-
cie). Do tego naley doda co najmniej rozwj prawa pracy,
publicznej i bezpatnej opieki medycznej, owiaty (z cza-
sem take ponadpodstawowej) oraz usug zatrudnienio-
wych (porednictwo i doradztwo zawodowe), a take no-
woczesnej pomocy iopieki spoecznej, opartej na idei peni
praw obywatelskich. Te rozwizania sprawiy, e tradycyj-
na, uznaniowa iwykluczajca pomoc dla ubogich, organi-
zowana przez gmin lub para, zesza na dalszy plan ijej
znaczenie zasadniczo si zmniejszyo. Niekiedy cay ten
proces interpretuje si wkategoriach upastwowienia tego,
co wmniejszym lub wikszym zakresie rozwijane byo nie-
zalenie od pastwa, np. kasy zwizkowe, ubezpieczenia
wzajemne, profesjonalizujce si organizacje dobroczynne.
Naley przy tym pamita, e pastwo ma zwykle wie-
lopoziomow struktur. WPolsce, liczc od najmniejszych
i podstawowych jednostek terytorialnych, mamy gminy,
powiaty i wojewdztwa. Ta struktura umoliwia rozdzie-
lenie kompetencji wzakresie polityki spoecznej pomidzy
rne poziomy wadz i administracji publicznych. Kiedy
mowa o pastwowej opiekuczoci, widzie powinni-
my cay ten system, cznie z samorzdem. Wzaleno-
ci od ustroju terytorialnego, samorzd moe by mniej lub
bardziej niezaleny od wadz iadministracji wyszych po-
ziomw, co znaczy, e poziom opiekuczoci moe by sil-
nie zrnicowany wewntrz pastwa, anie to, e jej wogle
nie ma. Nie naley wic utosamia pastwa opiekuczego
wycznie zwadz centraln iadministracj rzdow.
Typowa polityka gospodarcza znajduje si poza zakre-
sem znaczeniowym pojcia pastwa opiekuczego. Zr-
nych wzgldw mona jednak podwaa takie podejcie.
Nacisk na zapobieganie problemom spoecznym, ktre
generuje masowe bezrobocie, musi odwoywa si do
instrumentw polityki gospodarczej. Natomiast pozo-
stawienie w centrum uwagi pastwa opiekuczego tyl-
ko tych oby wa teli, ktrym ono bezporednio poma-
ga, moe sprawi, e caa reszta bdzie je traktowa ja-
ko zbdne i szkodliwe obcienie. Jeeli gospodark
110 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XIV
przeciwstawi si polityce spoecznej, zawsze ta pierwsza
zostanie uznana za waniejsz
1
.
W puapk pozostawienia polityki gospodarczej poza
uwag prowadz nas ju decyzje translacyjne w sprawie
wyraenia welfare state, odwoujce si do opieki iopieku-
czoci. Tymczasem w jzyku angielskim welfare oznacza
przede wszystkim dobrobyt (opieka to care). Wkonsekwen-
cji, pastwo dobrobytu powinno by traktowane jako po-
jcie oszerszym zakresie znaczeniowym ni pastwo opie-
kucze. Mieciaby si wnim zarwno egalitarna polityka
gospodarcza, jak ipolityka spoeczna.
|cn:|cw||s,| wc|c|
|~ns:wcw|, c||||unc.csc|
Pastwo jako takie ma dwie grupy tradycyjnych wrogw
skrajnych liberaw ekonomicznych, wrodzaju Friedricha
von Hayeka czy Miltona Friedmana, lub lozocznych, np.
wczesnego Roberta Nozicka, oraz zlewej strony anarchi-
stw, anarchosyndykalistw, ale te marksowskich komuni-
stw, czyli radykalnych krytykw pastwa buruazyjnego
czy kapitalistycznego, wierzcych wobumieranie pastwa
po rewolucji proletariackiej (czemu dowiadczenia realne-
go socjalizmu wyranie zaprzeczyy). Czasem te dwa obozy
zblia do siebie radykalny antyetatyzm; tak jest wprzypad-
ku anarchokapitalizmu.
W Polsce wrogowie pastwa mieli due pole do popi-
su przed r. ipo r. Wpierwszym przypadku ze
wzgldu na ruch narodowowyzwoleczy skierowany prze-
ciwko pastwom zaborczym. W drugim za dlatego, e
ustrj PRL by bardzo przechylony ku biegunowi etaty-
stycznemu i z tego powodu mia wiele sabych punktw.
We wczesnych latach . w otoczeniu zewntrznym pa-
nowaa wiara w demokracj i wolny rynek, co sprzyjao
radykalnym reformom gospodarczym i politycznym.
Poza liberalizmem ekonomicznym, ktrego sym-
bolem sta si prof. Leszek Balcerowicz, nabraa siy
radykalna wiara w moliwoci spoeczestwa obywa-
telskiego. Prowadzio to do antyetatystycznych sojuszy
midzy liberalnymi ekonomistami i mniej lub bardziej
radykalnymi spoecznikami. Jednym zprzykadw tego
rodzaju bya debata na temat ubstwa w TVN, zorga-
nizowana przez Forum Obywatelskiego Rozwoju Leszka
Balcerowicza. Oproblemie biedy rozmawiali liberalni eko-
nomici (Ryszard Petru i prof. Jan Winiecki) oraz lider-
ka katolickiej organizacji charytatywnej Wsplnota Chleb
ycia (Magorzata Chmielewska), rola socjoloki badajcej
bezporednio te problemy (prof. Elbieta Tarkowska) bya
wtej dyskusji marginalna.
Tradycyjnie za rozwijaniem pastwa dobrobytu
a w nim pastwa opiekuczego w ramach ustrojw de-
mokratycznych, byli socjalliberaowie isocjaldemokraci. Za
najbardziej rozwinite pastwa opiekucze uznaje si nadal
Szwecj i Norwegi, gdzie przez wiele dekad rzdziy wy-
cznie partie socjaldemokratyczne. Z kolei rozwj komu-
nistycznego pastwa opiekuczego by wolniejszy, ale po-
dobny do tego, ktry mia miejsce na Zachodzie, np. roz-
szerzano zakres podmiotowy iprzedmiotowy ubezpiecze
spoecznych, szkolnictwo iochrona zdrowia byy bezpatne,
praca socjalna podlegaa procesowi profesjonalizacji. Gw-
na rnica polegaa na programach gospodarczych pastwa
dobrobytu, ktrych podstaw wrealnym socjalizmie byo
centralne planowanie iupastwowiona gospodarka.
W perspektywie rewolucyjnego socjalizmu mona by-
o spotka argumentacj, e pastwo opiekucze jest prze-
szkod dla rozwoju spoecznego, anie osigniciem cywili-
zacyjnym. Wtaki te sposb interpretowano wspomniane
reformy niemieckie po zakazie dziaalnoci socjalistycznej
wprowadza si pastwowe ubezpieczenia spoeczne, ktre
maj sprawi, e klasa robotnicza bdzie bardziej lojalna
wobec pastwa kapitalistycznego imniej chtna do popie-
rania radykalnych ruchw rewolucyjnych.
Za czasw PRL wrd ocjalnych analitykw buru-
azyjnego pastwa opiekuczego rwnie przewaay opi-
nie krytyczne
2
. Dla tych, ktrzy mieli nadziej, e nowy
ustrj bdzie wsposb oczywisty mia przewag nad libe-
ralnym kapitalizmem, rozwj pastwa dobrobytu i pa-
stwa opiekuczego na Zachodzie musia stanowi duy pro-
blem. Natomiast wikszo zachodnich socjaldemokratw
do dugo ywia nadziej na stopniowe przeksztacenie
kapitalizmu wustrj socjalistyczny pod wpywem reform
zwikszajcych udzia pastwa w gospodarce i w rozwi-
zywaniu problemw socjalnych. W Wielkiej Brytanii po
wprowadzeniu wycie programw pastwa opiekuczego
po II wojnie wiatowej pojawiy si gosy, e w zwizku
ztymi reformami kapitalizm przemin.
Z naukowego punktu widzenia, pastwo dobroby-
tu i pastwo opiekucze mog by oceniane na podsta-
wie wynikw, jakie za ich pomoc osiga si w zakre-
sie ograniczania gwnych problemw przypisywanych
XIX-wiecznemu kapitalizmowi, np. wyzysku, bezro-
bocia, ubstwa, nierwnoci. Jeeli nie przyjmiemy ja-
kich skrajnych zaoe co do moliwoci nauki w tym
wzgldzie, to na tej podstawie mona prbowa roz-
strzyga spory ideologiczne. Nie wdajc si w szczeg-
y, wikszo porwna tego rodzaju daje mniejsz lub
wiksz przewag modelowi skandynawskiemu, ktry
zreszt nie okazuje si najdroszy po uwzgldnieniu
wydatkw na cele spoeczne netto
3
.
\co||| |~ns:w~ c||||unc.|cc
Kiedy znikna real-socjalistyczna alternatywa dla liberal-
nego kapitalizmu, pojawiy si co najmniej trzy podejcia
do kwestii ustrojowych. Pierwsze, spod znaku koca hi-
storii, ogaszao ostateczny tryumf najlepszego ustroju,
111 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XV
uznajc go za uniwersalne rozwizanie cywilizacyjne, zpro-
gramem upowszechnienia jego zasadniczych cech, np. li-
beralnej demokracji iwolnorynkowej gospodarki przy mi-
nimalizowaniu roli pastwa. Drugie opierao si na kon-
statacji, e istniej rne modele kapitalizmu, wic mona
wybiera midzy nimi wzalenoci od preferencji. Trzecie
polegao na powrocie do dawnych socjalistycznych alter-
natyw dla kapitalizmu, odmiennych jednak od etatystycz-
nego komunizmu, np. socjalizm spdzielczy, syndykalizm,
anarchizm itp.
W dyskusji nad pastwem opiekuczym od dawna
by obecny wtek jego rnych modeli. Od prostego po-
dziau na model rezydualny i instytucjonalny (np. USA
przed New Dealem i po nim, czy USA versus Szwecja),
przez trjdzielne zkolejnym modelem motywacyjnym (np.
Niemcy iich spoeczna gospodarka rynkowa), do bardziej
zoonych, uwzgldniajcych rwnie pastwa postkomu-
nistyczne oraz hipotezy dotyczce tworzenia si nowych
modeli. Szybko powizano gwne modele z siami i ide-
ologiami politycznymi oraz pewnymi rodzinami narodw.
Model liberalny reprezentuj kraje anglosaskie, model so-
cjaldemokratyczny spoeczestwa skandynawskie, akon-
serwatywny (chrzecijasko-demokratyczny) pastwa za-
chodniej Europy kontynentalnej
4
.
Popularyzacja ujcia modelowego wperspektywie po-
rwna midzynarodowych czy si z duskim naukow-
cem Gost Espingiem-Andersenem. Syntetyczne ujcie jego
pogldw zkoca XXw. przedstawia ponisza tabela.
Dekomodykacja jest to poziom niezalenoci sytuacji
materialnej obywateli od ich pozycji na rynku pracy. Jest on
tym wyszy, im bardziej hojne s wiadczenia dla osb, kt-
re zrnych powodw czasowo lub trwale s niezdolne do
pracy. Zkolei defamilizacja odnosi si do poziomu niezale-
noci sytuacji materialnej jednostki od sytuacji jej rodziny.
Im wic bardziej musimy polega na rodzinie wsprawach
materialnych, tym niszy poziom defamilizacji.
Najbardziej jaskrawymi lukami w tabeli wydaje si
nieuwzgldnienie zoonej struktury terytorialnej pastwa
zmoliwociami systemw mniej lub bardziej zdecentrali-
zowanych, oraz roli spoeczestwa obywatelskiego, wszcze-
glnoci socjalnych organizacji pozarzdowych.
|c|o ||cw~o. |||c|
|~ns:w~ c||||unc.|cc`
Zapewne nie kada wiadomie dokonana zmiana wtakim czy
innym podsystemie polityki spoecznej, wrelacjach midzy
Trzy wiaty kapitalizmu opiekuczego wedug Espinga-Andersena
Model
Liberalny Socjaldemokratyczny Konserwatywny
Rola:
Rodziny
Rynku
Pastwa
Marginalna
Centralna
Marginalna
Marginalna
Marginalna
Centralna
Centralna
Marginalna
Pomocnicza
Pastwo opiekucze:
Dominujca forma solidarnoci Indywidualna Uniwersalna
Pokrewiestwo
Korporatyzm
Etatyzm
Dominujce miejsce solidarnoci Rynek Pastwo Rodzina
Poziom dekomodykacji Minimalny Maksymalny
Wysoki
(dla ywiciela rodziny)
Dominujce podejcie do
zarzdzania ryzykami socjalnymi:
Pastwo opiekucze Rezydualne Uniwersalistyczne Ubezpieczenie spoeczne
Regulacja rynku pracy Saba rednia Silna
Zobowizania socjalne rodziny/
poziom defamilizacji
Sabe /
Defamilizacja silna
Sabe / Defamilizacja silna
Maksymalne / Defamilizacja
saba (familizm)
Przykad USA Szwecja Niemcy, Wochy
rdo: Gosta Esping-Andersen, Social Foundations of Postindustrial
Economies, Oxford University Press, Oxford 1999, ss. 84-86.
112 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XVI
tymi podsystemami, albo wrelacjach midzy systemem lub
podsystemami polityki spoecznej a otoczeniem, zasuguje
na miano reformy czy rewolucji. Otej ostatniej bya mowa
midzy innymi w przypadku rozwiza quasi-rynkowych,
np. w obszarze publicznej suby zdrowia (tylko publiczne
lub te iniepubliczne podmioty konkuruj opubliczne pie-
nidze, co wymaga oddzielenia patnika od usugodawcy).
Wiele analiz z lat . i pniejszych sugeruje od-
chodzenie od modelu pastwa opiekuczego do innego
modelu pastwa, np. workfare state (pastwo zach-
cajce lub skaniajce do pracy), enabling state (pa-
stwo umoliwiajce, usamodzielniajce) itp., a czasem
w ogle od pastwa, np. do welfare society (spoecze-
stwo opiekucze). Zgodnie z tym sposobem mylenia,
pastwo zaliczone w pierwszym okresie do jednego
z modeli pastwa opiekuczego, w wyniku zmian zo-
staje uznane za workfare state lub jeden z jego modeli.
Taka zmiana wydaje si bardziej radykalna wporwnaniu
z przejciem do nowego modelu, ktry dodano do starej
klasykacji. Pozostaje otwartym pytanie, czy to, co nazy-
wane jest workfare state, stanowi kolejny model pastwa
opiekuczego, czy te oznacza co tak bardzo odmiennego,
e nie mieci si ju wstarej kategorii, ani wjej odmianach.
Wydaje si, i wiele wypowiedzi sugeruje, e jest to co zde-
cydowanie innego, ale czy tak jest rzeczywicie?
Co najmniej pi argumentw moe osabia prze-
konanie, e zwikszenie bodcw do pracy jest czym
zdecydowanie nowym w wiecie opiekuczego kapi-
talizmu. Po pierwsze, najbardziej rozbudowane pastwa
opiekucze typu nordyckiego opieray si na realizacji zasa-
dy penego zatrudnienia irozbudowanych usug zzakresu
aktywizacji zawodowej, a programy workfare dobrze wpi-
suj si wt logik. Po drugie, workfare moe by charak-
terystyczny dla dynamiki modelu anglosaskiego (wUSA),
w ktrym rozwijano przede wszystkim pomoc spoeczn
wkierunku oparcia jej na idei roszczeniowych praw socjal-
nych. Po trzecie, mona prbowa dowodzi, e skania-
nie do pracy obywateli zniszych warstw to tylko zmiana
akcentw w jednym z podsystemw polityki spoecznej,
skierowanym gwnie do zdolnych do pracy, a pozostae
programy decydujce oistocie pastwa opiekuczego zna-
czco si nie zmieniy. Po czwarte, nie doszo do zmiany
gwnego zaoenia, a mianowicie, e pastwo moe za
pomoc swoich instrumentw wpywa na zachowania
obywateli w sferze bezpieczestwa socjalnego
5
. Po pi-
te, pastwo opiekucze interpretuje si gwnie tak, e
opiera si ono na gwarancji realizacji obywatelskich
praw socjalnych. Jednym z nich jest prawo do pracy
lub do wyboru zatrudnienia zgodnie z wasnymi prefe-
rencjami. Skoro tak, to przeszkody wrealizacji tego prawa,
tkwice m.in. w systemie pomocy dochodowej, powinny
by zmniejszane, co jest zgodne zlogik workfare.
Nie wchodzc wocen siy tej argumentacji, istotne jest
pytanie: jak zmienio si pastwo opiekucze pod wpywem
kryzysowej retoryki zlat . iwywoanych ni reform oraz
ewentualnie innych czynnikw, wrodzaju nowych wyzwa,
kwestii spoecznych czy napi wnansach publicznych.
Opierajc si na interpretacji wynikw uzyskanych
przez Barbar Vis dla lat i ikilkunastu krajw
rozwinitych, mona wywnioskowa, e kryzys pastwa
opiekuczego nie spowodowa ani jego demontau, ani
nie wywoa radykalnych czy rewolucyjnych zmian na
masow skal, ktre miayby polega na konwergencji
tradycyjnych modeli w kierunku liberalnego lub na ca-
kowitym odejciu w kierunku workfare state
6
.
Wnioski dotyczce poszczeglnych modeli s nastpu-
jce. Model socjaldemokratyczny zachowa swoj pozycj.
Silne zmniejszenie przynalenoci modelowej Szwecji rw-
nowa zmiany polegajce na przejciu dwch krajw do te-
go modelu zmodelu konserwatywnego (Belgia, Holandia).
Model liberalny rwnie zachowa swoj pozycj, gdy
odejcie Irlandii wkierunku skpego workfare state zostao
zrwnowaone przyczeniem Nowej Zelandii (w sk-
pe workfare state), a niewielkie zmniejszenie przynaleno-
ci modelowej Wielkiej Brytanii iAustralii rwnoway jej
zwikszenie wprzypadku USA iKanady. Zkolei sytuacja
modelu konserwatywnego wyranie si pogorszya, gdy
znaczne zmniejszenie przynalenoci modelowej Niemiec
iodejcie Belgii iHolandii nie zostao zrwnowaone przy-
czeniem si Finlandii
7
.
Wok reform wposzczeglnych dziaach pastwa opie-
kuczego toczono mniej lub bardziej oywione spory. Zjed-
nej strony mamy zwykle sceptykw bronicych wypracowa-
nych ju rozwiza nie jako doskonaych, ale lepszych, po
ewentualnych zmianach dostosowujcych, ni to, co propo-
nuj bardziej radykalni reformatorzy. Jednym z charakte-
rystycznych przykadw s reformy systemw ubezpiecze
emerytalnych. Jedna strona wystpowaa przeciwko przejciu
od systemw repartycyjnych ze zdeniowanym wiadcze-
niem do kapitaowych ze zdeniowan skadk (najbardziej
radykaln reform tego typu ma za sob Chile za dyktatury
Pinocheta), adruga gorliwie je popieraa jako wszechstronnie
dobroczynne oraz ze wszech miar konieczne.
Spory tego rodzaju mona prbowa rozstrzyga na
poziomie empirycznym, badajc wpyw tych reform na sy-
tuacj bezrobotnych, ubogich iwykluczonych. Jest to trud-
niejsze w przypadku zmian w instytucjach emerytalnych
(efekty pojawiaj si po dugim czasie, prowadzone s jed-
nak symulacje). Nie ma tego problemu, gdy wgr wchodz
reformy systemw integracji spoecznej (pomoc spoeczna
plus usugi prozatrudnieniowe). Dwa lepiej znane przyka-
dy ztej dziedziny to reformy wUSA (zprzesad okrelane
niekiedy jako koniec tamtejszego pastwa opiekuczego)
i w Wielkiej Brytanii, w obu przypadkach przeprowadza-
ne przez nowych socjaldemokratw pod wodz Clintona
iBlaira. Wydaje si, e wrd naukowcw zobu krajw, po
okresie sceptycyzmu i wieszczenia katastrof spoecznych,
gosy radykalnych krytykw stay si odosobnione. Dzieje
113 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XVII
si tak dlatego, e czarne scenariusze si nie sprawdziy
i wiele bada potwierdzio, i zreformowane programy
i systemy maj nieco lepsze wyniki, chociaby dlatego,
e w ich wyniku nieco zmniejszy si poziom ubstwa
dzieci.
|cn||u.,|
Jeeli zdarzy nam si sysze o poegnaniu z pastwem
opiekuczym, mona by pewnym, e dotyczy to je-
dynie rozstania z jedn z jego wersji w celu wdraania
innej, a i to w bardzo ograniczonym zakresie. Rwnie
pewne jest to, e wiele reform przedstawianych jako
radykalne poegnania to jedynie techniczne zmiany
o charakterze organizacyjno-nansowym, majce zwy-
kle na celu oszczdnoci iwypychanie obywateli na rynek
pracy, ktry daje im wiksze bezpieczestwo socjalne.
Najbardziej widoczn zmian jest tzw. wielosektoro-
wo. Z nadal duych rodkw publicznych przeznacza-
nych na polityk spoeczn korzystaj w coraz wikszym
stopniu rwnie niepubliczni usugodawcy, np. niepublicz-
ne zakady opieki zdrowotnej, rmy nansowe wsystemie
emerytalnym, prywatne agencje zatrudnienia w systemie
prozatrudnieniowym lub organizacje charytatywne w po-
mocy schroniskowej dla bezdomnych.
Czy to co zmienia zperspektywy profesjonalisty od
bezporedniego udzielania usug spoecznych isocjalnych,
ktrego zatrudnia instytucja publiczna, prywatna rma
lub organizacja spoeczna? Jeeli utosamimy t pierwsz
ze sztywnym gorsetem nieyciowych przepisw, brakiem
demokracji i niedonansowaniem, a prywatn rm i or-
ganizacj spoeczn zczym przeciwnym, to zapewne lepiej
bdzie mu si pracowao wsektorze niepublicznym. Mona
dodatkowo przyj, e rma bdzie chciwa, mao demokra-
tyczna inastawiona na wyzysk, chocia moe lepiej zapaci,
zostaje wic zatrudnienie i/lub wolontariat w trzecim sek-
torze. Pomijajc ju kontrowersyjno tych zaoe in-
stytucja publiczna nie musi by karykatur weberowskich
schematw, a rma prywatna nie musi by maszynk do
robienia pienidzy, wyciskajc ludzi jak cytryny jak si
to odbije na dobrobycie obywateli? Amoe wczasach by-
skawicznie zmieniajcej si pynnej nowoczesnoci, zre-
eksyjn ipodczon do Internetu jednostk wcentrum,
nie potrzebujemy ju zatrudnia profesjonalistw, moe
wystarczy sie grup samopomocowych wcyberprzestrzeni
iod czasu do czasu masa krytyczna?
Z jednym z pewnoci moemy sprbowa si po-
egna, a mianowicie ze sztucznym zlepkiem pastwo
opiekucze, ktry prowadzi do karykaturalnych wyobra-
e jakoby bya to gwnie tradycyjna rzdowa opieka
spoeczna, albo e traktowani jestemy jak dzieci, ktre
nie wiedz, co jest dla nich dobre, a co ze. Z pewno-
ci wszyscy potrzebujemy opieki w rnych formach
i w rnych fazach ycia i z pewnoci opieka jako taka
jest czym cakiem normalnym, a moe nawet godnym
najwyszych pochwa w czasach dominacji modelu sa-
molubnej jednostki, oddajcej si ekstatycznym aktom
konsumpcji. Nie wyczerpuje to jednak w adnym razie
bogactwa tego, czym jest obecnie pastwo w odniesie-
niu do potrzeb, pragnie i dziaa obywa teli, ktrzy je
tworz, zmieniaj, wspieraj i krytykuj.
dr hab. Ryszard Szarfenberg
Przyplsy:
+. 1ak sl rozumle gospodark to [u lnna sprawa, ale wspocze-
nlew[e[centrumzna[du[esllnnowacy[nyprzedslblorca.Na
krytykpastwaoplekuczegoztegopunktuwldzenlazwra-
ca uwag m.ln. Tlmothy A. Tllton, Perspectives on the Welfare
State|w:|NormanPurnlss(red.)Futures for the Welfare State,|n-
dlanaUnlversltyPress,8loomlngtonl|ndlanapolls+p86.
:. MamnamyllprzedewszystklmSylwestraZawadzklegol[ego
Pastwo dobrobytu. Doktryna i praktyka,||wydanle,PwN,war-
szawa +p;o. |nteresu[cy komentarz, rownle z tamtych cza-
sow,zob.Andrze[Malanowskl,Ekonomia dobrobytu. Prezentacja
iprba analizy,PwL,warszawa+p;:,ss.:o+-::(.
. wlce[natentemat:P.Szarfenberg,Krytyka i armacja polityki
spoecznej, || wydanle, |nstytut Pllozol l Soc[ologll PAN, war-
szawa:oo8.
(. Zastanawla[ce,z[akagres[monaslspotka,[eellzacznle-
my pyta o to, ktory z tych modell [est reallzowany w Polsce.
Dowladczyem [e[ bezporednlo ze strony szefa Doradcow
StrateglcznychPremlera,dr.Mlchaa8onlego,ltodwarazy.Sa-
mowspomnlenle,eprogrampolltyklspoeczne[rzduPO-PSL
moebyllberalny,odrazuspotkaoslzrlpostoanachronl-
zmle taklego pode[cla. Prawdopodobnle [est to wyraz post-
polltykl: Chcemy odpowlada na wyzwanla modernlzacy[ne
Polskl,nlelnteresu[nas[aowesporyldeologlczne.
. Pytanle tylko, czy rzeczywlcle ldea pastwa oplekuczego
opleraaslnataklmzaoenlu,czymoeprzy[mowano,eza-
trudnlenlprzezpastwoprofes[onallclpomogobywatelom
wzaspoka[anlulchpotrzeb,bezwpywanlanalchzachowanla.
wtpllwo t mona od razu zmnle[szy, gdy uwladomlmy
soble, e na[lepsza l na[wlksza cz wspoczesne[ polltykl
spoeczne[,czyllubezpleczenlaspoeczne,wymaga[akopod-
stawowego warunku uprawnla[cego do wladcze stau
pracy,czyllokresulegalnegozatrudnlenla.Stanowltowyran
zachtdotego,abyzatrudnlasloc[alnlelnadue[.
6. |nteresu[cy dylemat dla zwolennlka tradycy[nego pastwa
oplekuczego powsta[e, gdy skonfrontu[emy go z wyborem
mldzymodelamlllberalnymaworkfare.
;. 8arbara vls, States of welfare or states of workfare? Welfare sta-
te restructuring in capitalist democracies, -, Poll-
cy & Polltlcs, tom , nr +. Dodatkowa anallza l wnloskl patrz
P. Szarfenberg,Peformywelfarestatewwletlelloclowychba-
daporownawczych,:oop.http://www.lps.uw.edu.pl/rszarf/
114 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XVIII
bn Lubwk S1tszvsk
||~, .~ w||||| |~s:|
Proces transformacji, zapocztkowany przed laty, ujty
wodniesieniu do wsi wform programu wokresie rzdw
AWS iUW (-), trwa ju dostatecznie dugo, aby
mona byo pokusi si oocen jego rezultatw. Znawiz-
k niestety zostaa zrealizowana zapowied zawarta wtym
programie, e musimy si liczy z dugoletnim wystpowaniem
na wsi sytuacji ubstwa wielu rodzin. Rozleg bied na wsi
potwierdzaj wiarygodne badania krajowe izagraniczne.
W ostatnich latach bardzo wiele rodzinnych gospo-
darstw chopskich zostao wyeliminowanych zrynku pro-
duktw rolnych. Oto niektre przykady. W r. by-
o tys. plantatorw burakw cukrowych w r.
prawie szeciokrotnie mniej, bo niespena tys. Obszar
uprawy ziemniakw zmniejszy si prawie czterokrotnie.
Po akcesji do Unii Europejskiej w r., ok. tys. do-
stawcw przestao sprzedawa mleko mleczarniom. Liczba
gospodarstw chopskich utrzymujcych krowy zmniejszya
si trzykrotnie, winie prawie dwuipkrotnie (w domi-
nujcych w Polsce gospodarstwach do ha a siedmio-
krotnie). Pogowie owiec zmniejszyo si ponad szesnasto-
krotnie (z,mln do tys.). Regres dotyczy take wielu
produktw ogrodniczych. Tak np. truskawki, ktrych pro-
dukcja zmniejszya si o, uprawia prawie , razy mniej
gospodarstw ni wkocu lat .
Zmniejszenie lub zaniechanie sprzeday bardzo
wielu produktw rolnych i ogrodniczych to mniejsze
dochody lub cakowity ich brak. To stao si gwn
przyczyn ubstwa.
Spadkowi krajowej produkcji rolnej towarzyszy wzrost
wartoci importu. Wlatach - wzrosa ona wprzy-
padku zwierzt ywych iproduktw pochodzenia zwierz-
cego oponad , aprzetworw spoywczych oprawie
(wcenach staych).
Przyczyn wielkiego regresu na polskim ryn-
ku produktw rolnych byy inicjowane przez wadze
pastwowe gbokie zmiany w otoczeniu rolnictwa,
a przede wszystkim wyprzeda przemysu rolno-spo-
ywczego, w znacznej czci w rce obcego kapitau,
ktry nie chcia mie do czynienia zptoramilionow rze-
sz drobnych producentw rolnych. Niemal doszcztnie
zosta te zlikwidowany, za pomoc instrumentw admi-
nistracyjnych, lokalny rynek produktw rolnych iniewiel-
kich przedsibiorstw je przetwarzajcych. Wraz ztym bieda
obejmowaa coraz to nowe zastpy ludzi na wsi.
Zmniejszenie pogowia krw przynioso powany spa-
dek produkcji (z, do , mldl) ispoycia mleka (o),
przy rwnoczesnym silnym wzrocie cen detalicznych mle-
ka ijego przetworw. Skutkiem tego by oczywicie powa-
ny spadek przychodw wielkiej liczby gospodarstw. Oskali
luki wzaspokajaniu potrzeb ywnociowych Polski wiad-
czy wprost katastrofalny spadek spoycia mleka zmld
litrw w r. do nieco ponad mld litrw w r.
Produkcja misa woowego zmniejszya si wtym okresie
o , a jego spoycie ponad czterokrotnie, przy rwno-
czesnym sporym wzrocie cen. Rok przynis znw
zmniejszenie si liczby dostawcw mleka (prawie o). Mo-
e to oznacza konieczno rozszerzenia importu mleka
ijego przetworw. Sytuacj na rynku misa ratuje jeszcze
drb oraz wieprzowina, ale jej produkcja te jest wczci
zagroona wskutek spadku pogowia wi wr. opo-
nad , do poziomu sprzed lat.
Rezultaty zmian strukturalnych w rolnictwie i jego
otoczeniu, bardzo niekorzystne pod wzgldem spoecz-
nym, zaczynaj wic take stawia pod znakiem zapyta-
nia samowystarczalno ywnociow Polski i zdolno
obecnych struktur do zaspokojenia i tak ju obnione-
go poziomu spoycia.
Wyglda na to, e po raz kolejny rzekoma nowocze-
sno i wiksza skala produkcji, wbrew pozorom, na-
dziejom i zapowiedziom, okazuj si niewydolne w po-
rwnaniu z prac rk ludzkich w chopskich gospodar-
stwach rodzinnych. Ich zmierzch zosta niewtpliwie
zbyt pochopnie przesdzony. Pocigno to za sob due
szkody iproblemy, nie tylko na wsi.
Przemiany na wsi nie mog by sztucznie wytyczonym
celem, z gry zakadajcym rozleg i dugotrwa bied,
lecz podobnie jak na zachodzie Europy rozoonym na
dziesiciolecia naturalnym nastpstwem procesw demo-
gracznych irozwoju gospodarczego kraju. Program tzw.
restrukturyzacji powinien by co rychlej zastpiony
programem gospodarczej aktywizacji chopskich go-
spodarstw rodzinnych, celem likwidacji przyczyn ub-
stwa na wsi, ktre stanowi bardzo powane zagroenie dla
caego polskiego spoeczestwa.
Niechtny stosunek do polskich chopw przejawiaj
niektre orodki zagraniczne, wrd nich londyski Eu-
ropejski Bank Odbudowy iRozwoju (EBOR). Wjednym
ze swoich raportw EBOR domaga si zdynamizowania
przeksztace w polskim rolnictwie, gdzie jak twierdzi
pracuje proc. siy roboczej, a jego udzia w tworzeniu do-
chodu narodowego nie przekracza , proc. Autorzy rapor-
tu nie szczdzili krytycznych uwag (w czci mylcych
115 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XIX
i nieprawdziwych) pod adresem polskiego rolnictwa, ale
nie mieli odwagi da przeksztace w rolnictwie Gre-
cji, Woch czy Portugalii, gdzie rozdrobnienie jest nawet
wiksze ni wPolsce, nie mwic ju oNiemczech, gdzie
rwnie znaczna cz rodzinnych gospodarstw ma mniej
ni ha.
Tego rodzaju pogldy znajduj odbicie w brutalnej
wformie izowrogiej wksztacie restrukturyzacji polskie-
go rolnictwa ijego otoczenia, ktrych skutki moemy obec-
nie obserwowa. Chopi zostali potraktowani przedmio-
towo, nie jak obywatele, ale jak za komuny jako
ciemna zacofana masa, ktr mona dyskryminowa
i dowolnie ni manipulowa. W raporcie Rady Strate-
gii Spoeczno-Gospodarczej (przy rzdzie Jerzego Buzka)
zaprogramowana zostaa m.in. dua i dugotrwaa bieda
na wsi. Omawiajc wspomniany raport, Antoni Leopold
wypowiedzia si przeciw dopatom do produkcji rolnej
w Polsce. Rolnikw przestrzega, aby nie liczyli na tak
opacalno produkcji, jak bd mieli ich zachodni ssie-
dzi. Koncentracja produkcji rolnej wedug raportu ma
by wpolskim rolnictwie nawet wiksza ni wUnii Euro-
pejskiej, co ma prowadzi do poprawy opacalnoci. Rolnic-
two musi dostosowa produkcj do wymaga przemysu,
ktry chce duych partii jednolitych surowcw rolnych.
Za gwny cel polityki spoecznej igospodarczej wobec wsi
raport uzna wprawdzie tworzenie tam miejsc pracy, bez
potrzeby migracji, ale zapewne patrzc realistycznie na
sytuacj na rynku pracy A. Leopold pisa wkonkluzji, e
niezalenie od gwnego nurtu polityki restrukturyzacyjnej
wsi i rolnictwa musimy si liczy z dugoletnim wystpowa-
niem na wsi sytuacji ubstwa wielu rodzin.
Liczba czynnie zatrudnionych w rolnictwie miaa si
zmniejszy wcigu kilku lat z do , agospodarstw in-
dywidualnych zok. mln do ok. tys. Program nie prze-
widywa migracji mieszkacw wsi do miast. Maj pozo-
sta na wsi, ale autorzy programu, ktry zakada likwi-
dacj prawie + indywidualnych gospodarstw rolnych
otwarcie zapowiedzieli, e jego nastpstwem bdzie
bieda wielu rodzin. Ma to wic by modernizacja i kon-
centracja ziemi w rolnictwie kosztem milionw ludzi.
Efekty spoeczne tego programu s przeraajce. Sza-
cunki Gwnego Urzdu Statystycznego oparte na Naro-
dowym Spisie Ludnoci iMieszka wr. mwiy ook.
,mln, tj. ok. oglnej liczby mieszkacw wsi yjcych
wskrajnym ubstwie. Liczb osb niepenosprawnych na
wsi oceniano wwczas na ,mln osb. Zprowadzonych
przez GUS bada budetw rodzinnych wynikao, e rok
pniej, w ioo r., poniej minimum socjalnego yo
na wsi ;r ludnoci (oglnie w kraju ). Badania
te nie obejmoway ubstwa zwizanego z cik choro-
b, staroci czy zjawiskami patologicznymi. Wr.
poziom wydatkw gospodarstw domowych w sferze ub-
stwa skrajnego, poniej minimum egzystencji by przecit-
nie o niszy od tego minimum! Na takim poziomie
yo , mieszkacw miast, wtym wmiastach licz-
cych co najmniej tys. mieszkacw iok. wmia-
stach do tys. mieszkacw, natomiast na wsi a
mieszkacw.
W ioo r. i wiejskich dzieci w wieku do r lat
naleao do rodzin yjcych poniej poziomu mini-
mum egzystencji. O tempie, w jakim rozszerza si bie-
da, wiadczy wzrost odsetka wiejskich rodzin yjcych
poniej tego poziomu: w ioor r. ri,, w iooi r.
r,;, ioo r. r8, w ioo r. r,, w ioo r.
r8,;. W raporcie GUS za lata ioo-ioo o popu-
lacji w Polsce, tj. ok. r mln osb, uznano za zagroo-
ne ubstwem skrajnym, w tym i8 dzieci w wieku do
r lat. Wicej ni poow tej czci populacji stanowili
mieszkacy wsi.
Wrd ludnoci rolniczej bieda jest przede wszystkim
skutkiem powanego zmniejszenia produkcji rolnej oraz
tego, e ceny skupu byy i nadal czsto s bardzo niskie,
awielu produktw rolnych nie ma komu sprzeda. Drobno-
towarowa produkcja rolna nie interesuje duego przemysu
przetwrczego, arynek lokalny zosta administracyjnie nie-
mal cakowicie zniszczony. Odbyo si to przed akcesj do
UE. Problem ten sygnalizuj od dawna ekonomici rolni:
Utrzymujca si od lat dekoniunktura w rolnictwie i znaczne
pogorszenie sytuacji dochodowej w ostatnim okresie sprawiy,
e zmalaa aktywno produkcyjna rolnikw i utrzymywa
si proces wycofywania gospodarstw z najmniej opacalnych
i trudno zbywalnych gazi produkcji. Wyjciem w tej sytu-
acji byo ograniczenie produkcji tylko do potrzeb rodziny i go-
spodarstwa lub nawet zaniechanie w ogle produkcji rolnej
stwierdza Anna Szemberg z Instytutu Ekonomiki Rolnej
iGospodarki ywnociowej.
Drobni producenci ponieli due straty m.in. zpowo-
du niemal cakowitej likwidacji bezporedniej sprzeday
mleka, ktra zapewniaa bardzo wielu jego producentom
niewielki, ale stay dochd. Straty z tego tytuu to -,
mld z rocznie. Wmaym gospodarstwie jedna krowa, nie
mwic ju odwch, to byo nieraz duo wicej ni dzisiej-
sza bezporednia unijna dopata.
W likwidacji bezporedniej sprzeday mleka miaa
swj udzia Unia Europejska, ktra zdoaa narzuci Pol-
sce wyjtkowo may limit rocznej produkcji. Dodatkowo
prawie , mld litrw mleka z tego limitu, przewidziane
pierwotnie w traktacie akcesyjnym dla sprzeday bezpo-
redniej, zagarnli, wraz zdochodami ztego tytuu jego
wiksi producenci.
Pozbawienie drobnych producentw moliwo-
ci zbytu jest nawet dotkliwsze ni niskie ceny skupu.
Dotyczy to wielu produktw rolnych. GUS w badaniach
z r. wskazuje na znaczny spadek wagi dochodw
zdziaalnoci rolniczej oraz na pewien wzrost udziau do-
chodw rolnikw zrent iemerytur, zpracy najemnej oraz
ze sprzeday bezporedniej. Mona wic przypuszcza, e
polskie gospodarstwa rodzinne, ktre cechuje tradycyjna
116 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XX
wola przetrwania i pewna odporno ekonomiczna pr-
buj przezwycia ubstwo, dostosowujc si do bezpre-
cedensowej sytuacji, gdy rynek ju prawie nie przyjmuje
wytworw ich pracy.
Pewne znaczenie posiadaj dopaty bezporednie ze
rodkw UE, naliczane od powierzchni upraw. Wmaych
gospodarstwach liczy si kady grosz, take dopaty, ale
s one tam skromne. Maj raczej znaczenie socjalne, su-
bezporednim potrzebom bytowym rodzin drobnych
rolnikw, a nie posiadanym przez nich gospodarstwom.
Spora cz drobnych gospodarstw nie otrzymuje dopat,
zrnych przyczyn.
Konieczna wydaje si rewizja zasad udzielania do-
pat bezporednich. W Polsce najbardziej korzystaj
z nich gospodarstwa wielkie i due, m.in. rolnik Henryk
Stokosa (, tys. ha) w r. , mln z, Top Farms
Gubczyce spka z kapitaem angielsko-irlandzkim
(,tys. ha) ,mln z, RSP wWitkowie (,tys. ha)
,mln z, Top Farms Wielkopolska, rwnie spka angiel-
sko-irlandzka (tys. ha) ,mln z, Przechlewo, spka
duska (,tys. ha) ,mln z, nadal pastwowy PGR
Kietrz (,tys. ha) mln z, spka pracownicza Kobyl-
niki (, tys. ha) , mln z, Agro-Skandawa, wasno
rodziny Boruchw ,mln z, szwedzkie gospodarstwo
pod Ktrzynem (,tys. ha) ,mln z, pastwowy PGR
Szymankowo (, tys. ha) , mln z. Na jedn osob,
dla ktrej rdem utrzymania jest gospodarstwo rolne,
przypada w gospodarstwach do ha rednio , ha,
w gospodarstwach od do ha , ha, w gospodar-
stwach od do ha nieco ponad ha, w gospo-
darstwach o powierzchni ponad ha prawie ha.
W gospodarstwach wielkoobszarowych na jedn osob
przypadaj niekiedy tysice hektarw. Porwnanie to
(oparte na spisie rolnym z r.) wskazuje, jak krzyw-
dzcy dla gospodarstw rodzinnych jest hektarowy sys-
tem naliczania dopat.
Dane z przeprowadzonych przez GUS w r. ba-
da wskazuj, e restrukturyzacja naszego rolnictwa, po-
legajca na koncentracji ziemi, postpuje naprzd. W po-
rwnaniu zr. odsetek gospodarstw indywidualnych
opowierzchni od do ha zwikszy si z, do ,,
agospodarstw prywatnych oobszarze ponad ha wzrs
prawie czterokrotnie (z, do ,). Wr. , go-
spodarstw indywidualnych (, tys.) miao wicej ni
ha, posiadajc cznie tys. ha, tj. , oglnej
powierzchni uytkw rolnych nalecych do gospodarstw
indywidualnych. Zmiany te dokonuj si w duym stop-
niu kosztem biedniejszej czci wsi. Zmniejsza si liczba
maych i rednich gospodarstw rodzinnych oraz ich stan
posiadania.
Od do r. gospodarstwa w grupie obsza-
rowej do ha utraciy ponad tys. ha uytkw rol-
nych, a grupa gospodarstw o obszarze od do ha
ok. tys. ha tych uytkw. Tempo tego procesu, je-
go skala, a przede wszystkim jego nastpstwa kc
si z sytuacj na pozarolniczym rynku pracy, a take
b

G
R
Z
E
G
O
R
Z

O
B
I

S
K
I

[
h
t
t
p
:
/
/
w
w
w
.

i
c
k
r
.
c
o
m
/
p
e
o
p
l
e
/
g
r
e
g
l
o
b
y
/
]
117 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXI
z konstytucyjnym zapisem o tym, e podstaw ustroju
rolnego pastwa jest gospodarstwo rodzinne, tzn. go-
spodarstwo chopskie oparte na pracy rodziny, nie korzy-
stajce zpracy najemnej. Obserwowane przemiany na wsi
zmierzaj winnym kierunku.
Polityka ta jest podporzdkowana interesom waci-
cieli wielkich gospodarstw oraz zakadw przemysu rol-
no-spoywczego, znajdujcych si w wikszoci w rkach
koncernw zagranicznych, ktre wogle nie interesuj si
spoecznymi nastpstwami przemian na wsi. Zdaniem J-
zefa St. Zegara, Due gospodarstwa tworz silne i wpywowe
lobby, co moemy obserwowa rwnie w Polsce [] gdzie
[] w parlamencie rolnikw, i to niezalenie od ugrupowa-
nia politycznego reprezentuj przede wszystkim waciciele
i uytkownicy duych gospodarstw rolnych, majcy na wzgl-
dzie przede wszystkim wasne interesy, a zatem promujcy
rozwizania korzystne dla nich, nawet kosztem dominujcej
liczby drobnych rolnikw. Za restrukturyzacj polskie-
go rolnictwa, za zamykaniem przed wielk liczb go-
spodarstw chopskich moliwoci prowadzenia dziaal-
noci produkcyjnej nie kryj si wic adne obiektywne
wzgldy ekonomiczne ani wane cele spoeczne.
Upadek chowu byda i owiec w Polsce, gdzie ponad
poow uytkw rolnych stanowi liche gleby piaszczyste,
prowadzi do znacznego obnienia kultury rolnej. Produkcja
rolinna opieraa si do niedawna wduej czci na nawo-
zach naturalnych, obecnie jednak gwnym, a wielokro
jedynym rdem skadnikw pokarmowych dla ro-
lin stay si nawozy sztuczne. Badania GUS z r.
potwierdziy zmniejszanie si stosowania obornika
i innych nawozw organicznych w miar wzrostu po-
wierzchni uytkw rolnych w gospodarstwie. Gleby
jaowiej. Ponad dwukrotnie zmniejszya si uprawa ro-
lin pastewnych. Zanika uprawa uyniajcych gleb rolin
motylkowych (koniczyn, lucerny, ubinw iin.), bogatych
wbiako iazot, bdcych niezwykle cennym skadnikiem
pasz stosowanych wywieniu zwierzt gospodarskich. Ich
miejsce w systemie wielkofermowym w coraz wikszym
stopniu zajmuje ziarno soi z importu. Gronym wskani-
kiem jest wzrost uprawy zb do ponad , wszystkich
zasieww (w r. ,).
Koncentracja chowu byda, wi czy drobiu w du-
ych stadach rodzi take ogromne problemy ekologicz-
ne, zwizane z gromadzeniem si w jednym miejscu du-
ych iloci odchodw zwierzt. Tradycyjn chopsk
drobnotowarow produkcj ywca wieprzowego coraz
bardziej wypiera produkcja na du skal.
Na pocztku lat . dochody zchowu wi czerpao
ponad gospodarstw indywidualnych, przy czym tylko
, gospodarstw miao ich wicej ni szt. ( r.). Po
prawie dziesiciu latach w r. liczba gospodarstw
prowadzcych chw wi zmniejszya si do ok. ogl-
nej ich liczby, awr. robio to ju tylko niecae , tj.
zaledwie tys. gospodarstw. Ponad pogowia wi
posiadao w r. zaledwie , tys. gospodarstw o po-
wierzchni od do iwicej ha; prawie tys.
gospodarstw od do ha. Dominujce w Polsce gospo-
darstwa do ha (, oglnej liczby gospodarstw)
miay w r. zaledwie caego, w dodatku zmniej-
szonego, krajowego pogowia trzody chlewnej! Za to
w gospodarstwach opowierzchni iwicej ha byo
wr. ok. mln sztuk trzody chlewnej prawie kra-
jowego pogowia. Przyczynio si do tego zapewnienie mo-
nopolistycznej pozycji duym zakadom misnym, aprzede
wszystkim koncentracja i uprzemysowienie ubojw zwie-
rzt oraz administracyjne zniszczenie lokalnego rynku
ywca i misa poprzez likwidacj tysicy drobnych za-
kadw przetwrczych, ktre nie byy w stanie sprosta
postawionym przed nimi przez sub weterynaryjn
niezwykle ostrym wymogom sanitarnym, znacznie su-
rowszym ni obowizujce w innych krajach UE. W tej
pozbawionej skrupuw walce, ktrej prawdziwym
celem jest monopol (oligopol) misny, wziy niestety
udzia, po stronie wielkiego przemysu ministerstwo
rolnictwa i jego suby.
Rozwj wielkich ferm w Polsce by wspomagany -
nansowo m.in. przez rzd duski iEBOR. Chodzio praw-
dopodobnie ousuwanie, przynajmniej wczci, produkcji
wielkofermowej z krajw zachodnich pod naciskiem orga-
nizacji ekologicznych iprzenoszenie jej do krajw takich jak
Polska. Szereg duych ferm przemysowych trzody chlewnej
prowadzonych jest przez koncerny zagraniczne. Za pomoc
polityki niskich cen skupu iimportu wieprzowiny zZacho-
du odbieraj one chleb setkom tysicy rodzin chopskich.
Obecno wielkich ferm na polskim rynku rolnym na-
rastaa od kilku lat w szybkim tempie, przy poparciu lub
biernym stosunku organw polskiego pastwa.
Jako produkowanej w Polsce ywnoci zostaa oce-
niona bardzo wysoko wopublikowanym wr. raporcie
ekspertw zachodnich z Orodka Wsppracy z Krajami
Europy rodkowej iWschodniej przy OECD. Wraporcie
tym podkrelono, e mae gospodarstwa mog zapewni
bardziej efektywne wykorzystanie zasobw [] Niski
poziom substancji szkodliwych w ywnoci jest przede
wszystkim wynikiem znacznie niszego zuycia rod-
kw chemicznych w Polsce w porwnaniu z krajami za-
chodnio-europejskimi [] Rolnictwo polskie zuywa
rednio dwu-trzykrotnie mniej nawozw nieorganicz-
nych i okoo siedmiokrotnie mniej pestycydw ni wiele
krajw OECD.
Warto odywcz izdrowotn ywnoci wPolsce tak
oceni Zbigniew Szlenk, prezes Zwizku Lekarzy Polskich:
W wielkich gospodarstwach do produkcji ywnoci zarwno
pochodzenia zwierzcego, jak i rolinnego uywane s rod-
ki chemiczne i biologiczne dziaajce szkodliwie na zdrowie
[] Naturalna produkcja zdrowej ywnoci moe si odby-
wa tylko w warunkach maych gospodarstw rolnych. Wedug
Lucjana Szponara zInstytutu ywnoci iywienia, miso
118 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXII
zwierzt pochodzcych zgospodarstw chopskich ma lep-
szy smak oraz wiksz warto odywcz w porwnaniu
z misem zwierzt z chowu fermowego. Podobne rnice
dotycz mleka. Zdaniem Dariusza Sapiskiego prezesa
Spdzielni Mleczarskiej Mlekovita, sztuczne pobudzanie
bardzo wysokiej mlecznoci krw odbija si niekorzystnie
na jego jakoci.
Autorzy wspomnianego raportu OECD wypowiedzieli
si przeciw intensykacji produkcji w polskim rolnictwie
i przeciw powikszaniu gospodarstw prywatnych, ktre
jeli ulegn powikszeniu, stan si bardziej wyspecjalizowa-
ne i bardziej zmechanizowane, bd korzystay w wikszym
stopniu z nawozw i rodkw chemicznych, co [] niesie za
sob ryzyko pewnych zjawisk szkodliwych dla rodowiska. Po-
dobnego zdania by niemiecki przyrodnik Lutz Ribbe, kt-
ry wr. pisa: W krajach UE w rezultacie intensykacji
rolnictwa mamy do czynienia z powanym zanieczyszczeniem
ziemi, wody i powietrza [] W Polsce powstay lub te zacho-
way si dziki produkcji chopskiej, prawdziwe raje przyrody
[], w duym stopniu zachoway si kolorowe, bogate w wiele
gatunkw pastwiska i ki, na ktrych ekstensywnie hoduje si
bydo lub uzyskuje siano, podczas gdy w Niemczech dawno ju
nie maj ekonomicznej wartoci i zrezygnowano z nich []
Niewiarygodne bogactwo przyrody w Polsce jest rezul-
tatem produkcji chopskiej. W dalszym cigu istnieje
daleko idca symbioza z natur. S jednak widoczne
pierwsze tendencje nasuwajce przypuszczenia, e na-
dejd szkodliwie dla przyrody i rodowiska zmiany.
Rozdrobniona struktura agrarna izwizane zni eks-
tensywne formy gospodarowania maj zatem due znacze-
nie oglnospoeczne, jako rdo zdrowej iwzgldnie taniej
ywnoci, awie jest ponadto swego rodzaju gwarancj do-
brostanu rodowiska naturalnego. Najwaniejsz jednak
korzyci z naszej struktury rolnej bya i nadal moe by
praca wgospodarstwach rolnych jako podstawa bytu milio-
nowych rzesz rodzin chopskich. Mwi otym raport unij-
nego funduszu PHARE, wedug ktrego przez dziesiciole-
cia utrzyma si [] przeludnienie polskiej wsi, gdzie co trzeci
mieszkaniec jest bezrobotnym [] rozdrobnienie w rolnic-
twie jest obecnie dla polskiego pastwa korzystne, po-
niewa drobne gospodarstwa zapewniaj utrzymanie
milionom ludzi. Gdyby ich nie byo ten obowizek
musiaoby wzi na siebie pastwo.
Sprzyjajca zdrowiu zwierzt iludzi nienowoczesno
polskiego rolnictwa, jaka istniaa jeszcze w r., zaczy-
na ju jednak przechodzi do przeszoci. W obecnej sy-
tuacji Polski, ktr charakteryzuje nadal due bezrobocie
i ograniczone moliwoci znalezienia pracy w kraju poza
rolnictwem, gwnym rozwizaniem dla wielkiej czci
mieszkacw wsi moe by obrona resztek oraz odbu-
dowa i racjonalna organizacja lokalnego rynku rolne-
go, dostosowanego do potrzeb maych i rednich go-
spodarstw rodzinnych, wyposaonego we w miar no-
woczesn infrastruktur. Wiodc rol na tym rynku
powinny odegra spdzielczo wiejska i rolnicza oraz
samorzd terytorialny.
Odbudowa irozwj tradycyjnych kierunkw produk-
cji zwierzcej i rolinnej, w tym ogrodniczej, w niewiel-
kich gospodarstwach rodzinnych, poczona z odbudow
imodernizacj lokalnego rynku ywnoci, stanowi moe
bardzo skuteczn barier dla wzrostu cen ywnoci, co ma
szczeglnie due znaczenie w Polsce, w ktrej wikszo
ludnoci yje na bardzo skromnym poziomie. Drobni pro-
ducenci mog sprzedawa taniej wporwnaniu zwikszy-
mi plantacjami, poniewa mog si obej bez coraz dro-
szej pracy najemnej, angaujc czonkw rodziny np. do
zbioru owocw.
Nietrudno wyprodukowa, trudniej wytworzone
produkty sprzeda. Dlatego potrzebne s spdzielnie czy
choby grupy producentw wcelu zorganizowanego, mo-
liwie najkorzystniejszego zbytu wytworw wasnej pracy.
Znaczce wsparcie powinno uzyska wiejskie drobnotowa-
rowe przetwrstwo produktw rolnych. Dla wielu rolnikw,
zwaszcza wwczas, gdy nie ma nabywcy na wyproduko-
wane surowce lub gdy ceny spadaj, niekiedy poniej po-
ziomu opacalnoci ich przetworzenie na sprzeda moe
si okaza jedynym rozwizaniem. Istnieje niewtpliwie
potrzeba organizowania kursw produkcji jakociowo do-
brych izdrowych przetworw zmisa, mleka, owocw czy
warzyw w warunkach rodzinnego gospodarstwa rolnego.
Producenci owocw i warzyw, a take zbieracze runa
lenego bywaj przedmiotem bezwzgldnego wyzysku
ze strony rnego rodzaju porednikw. Uwolni ich
moe od tego tworzenie spdzielni i objcie przez nie
wiodcej roli na rynku wewntrznym i w eksporcie.
Bardzo potrzebne jest rwnie organizowanie tar-
gowisk w orodkach miejskich dla drobnych producen-
tw warzyw, owocw, grzybw, drobiu, jaj itp. Tego rodza-
ju targowiska, na ktrych producent spotyka si bezpored-
nio zkonsumentem, s obustronnie korzystne idziki temu
stay si bardzo popularne m.in. na Wgrzech. Sam Buda-
peszt ma ok. takich targowisk, na ktrych kady moe
sprzeda wytwory swojej pracy, pod warunkiem wniesienia
niewielkiej opaty iuwidocznienia kupujcym swoich per-
sonaliw. WStanach Zjednoczonych zpowodzeniem roz-
wijaj swoj dziaalno farm markety stae lub sezono-
we targowiska ihale targowe, wktrych mona kupi pro-
dukty rolne iywno bezporednio od rolnikw. T drog
zyskuj oni na otrzymywanej zapacie, akonsument paci
itak mniej ni za towar kupowany od porednikw, jakimi
s hurtownicy, przetwrcy ihandlowcy. Kady znich doli-
cza przecie do ceny swoj mar. Obrt towarowy bez po-
rednikw zapewnia te dobr jako iwieo produktw
rolnych czy ogrodniczych, atake gotowej ywnoci.
Rozwj spdzielczoci powinien dotyczy nie tyl-
ko zaopatrzenia i zbytu, lecz take przetwrstwa, han-
dlu, w tym zagranicznego, a nawet spdzielczych form
organizowania produkcji rolnej, co ma miejsce m.in.
119 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXIII
wkrajach skandynawskich, wNiemczech, we Francji, tak-
e wUSA. Ogromn rol odgrywa spdzielczo wJaponii.
Najwaniejsz organizacj spdzielcz rolnikw jest No-
kyo. Stanowi cznik midzy rolnikami awadzami tereno-
wymi, zwaszcza urzdami gmin iadministracj prefektur
(wojewdztw). Podporzdkowaa sobie instytucje obsugi
rolnictwa, orodki postpu rolniczego, a take przemys
przetwrczy. Jest wistocie form gminnej spdzielni obej-
mujcej wszystkie dziedziny zwizane zprodukcj rolnicz,
sfer zaopatrzenia izbytu oraz przetwrstwem. Jest take
organem opiniotwrczym, istotnym ogniwem ksztatowa-
nia polityki rolnej. Wstrukturze Nokyo wystpuj komisje
do spraw towarzystw wiejskich, modziey, gospody wiej-
skich, emerytw itp. Jest organizacj bardzo wszechstronn;
prowadzi rwnie dziaalno oszczdnociowo-poyczko-
w iubezpieczeniow, zajmuje si skupem produktw rol-
nych, usugami maszynowymi, posiada stacje benzynowe,
hurtownie isklepy detaliczne, zakady wylgowe, anawet
salony piknoci iwydawnictwa. Zrodzia j bardzo roz-
drobniona struktura japoskiego rolnictwa Nokyo
powstaa, aby uatwia prac i ycie tamtejszym rolni-
kom. Take w naszym rolnictwie, w ktrym wikszo
rolnikw jest pozostawiona sama sobie, spdzielczo
mogaby stanowi dla nich zasadniczy punkt oparcia.
Inspirujce s take dziaania podejmowane w Fin-
landii. Jest to pastwo, ktre stoi na stray interesw
rodzinnych gospodarstw chopskich. Ju w latach .
zdoano tam skutecznie powstrzyma proces nadmiernej
koncentracji wrolnictwie za pomoc ustawy, ktra zapew-
niaa prawo do subwencji rolnych wycznie wacicielom
gospodarstw posiadajcym nie wicej ni krw mlecz-
nych, sztuk byda misnego, wi, kur, tys.
brojlerw. Niewielkie przekroczenie tych norm bez utraty
prawa do subwencji byo moliwe tylko pod warunkiem
uzyskania zgody wadz rolniczych dystryktu lub nawet Kra-
jowej Rady Rolniczej. Ustawa oddaa wic decyzje wtych
sprawach samorzdom rolniczym. Podobne regulacje s
niezbdne ipilnie potrzebne take wPolsce.
Ustrj rolny, oparty na rodzinnym gospodarstwie
chopskim, potrzebny jest nie tylko przewaajcej czci
ludnoci wiejskiej, jako wane rdo utrzymania. Rodzin-
ne rolnictwo potrzebne jest caemu polskiemu spoecze-
stwu. Niewielkie gospodarstwa najlepiej wykorzystuj
posiadane zasoby, stosunkowo tanio produkuj zdrow
ywno, wpywaj te korzystnie na naturalne rodo-
wisko czowieka.
dr Ludwik Staszyski
Powyszy tekst stanowi wybr fragmentw nowej ksiki Au-
tora, pt. Zmagania oprzetrwanie, wyd. KMS ResCon, Warsza-
wa . Opracowanie we wsppracy z Autorem redakcja
Obywatela.
120 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXIV
Dono1t |tnszrwskt
|||||~|||:
~ s|||~|~u|cs:w~
Brana spoywcza to dzia gospodarki, obok kt-
rego nie mona ze wzgldu na zaspokajanie
podstawowych potrzeb ludzi przej obojt-
nie. Zatem procesy, ktre si wtym sektorze do-
konuj, wywieraj newralgiczny wpyw na nasz
codzienno.
Od czasu transformacji ustrojowej wPolsce obserwuje-
my postpujcy proces hipermarketyzacji rynku. Spdziel-
czo i drobne sklepy ustpiy pola silnie ekspansywnym
koncernom zagranicznym. Jako przykad takowej ekspansji
zaprezentowany zostanie niemiecki koncern Schwarz, do
ktrego nale znane w Polsce sieci handlowe Lidl i Kau-
and. Metody zarzdzania tym koncernem iich skutki dla
otoczenia, nazywam za A. Hamannem systemem Lidl.
Polityka stosowana przez koncern Schwarz jest w mniej-
szym lub wikszym stopniu wdraana przez pozostae kon-
cerny handlu detalicznego.
V.c|. US/
Pionierem systemu jest amerykaska korporacja Wal-Mart,
zarzdzajca najwiksz wskali globu sieci sklepw deta-
licznych. Sie Wal-Mart zaoy nieyjcy ju Sam Walton,
otwierajc w roku tani dyskont spoywczy w wiej-
skim iubogim miecie Rogers wstanie Arkansas. Dzi sie
rozrosa si do olbrzymich rozmiarw. Ponad tysicy lii,
wktrych robi zakupy milionw klientw tygodniowo,
oraz , miliona zatrudnionych na caym wiecie, uczyni-
o zsieci najwikszego pracodawc prywatnego wStanach
Zjednoczonych.
Roczne dochody koncernu w wysokoci prawie
miliardw dolarw budz pytania o rda tego sukcesu.
Dewiz Waltona, ktra uczynia jego sie tak popularn,
byo oferowanie najniszych moliwych cen na rynku (o-
niszych ni ukonkurentw), szerokiego asortymentu
towarw i przyjaznej obsugi klienta. Wkrtce okazao
si jednak, i przyczyny rynkowego sukcesu sieci Wal-
Mart s mroczniejsze, ni mona byo przypuszcza.
\|s:|.cw||w.s|u
Dwa gone procesy w USA przeciwko koncernowi od-
byy si wlatach -, ujawniajc opinii publicznej
niesamowit skal wyzysku pracownikw. W pierwszym
procesie pozew zbiorowy wniosa grupa nielegalnych imi-
grantw, zatrudnionych na czarno wcharakterze dozor-
cw. Pracowali oni siedem dni wtygodniu za stawk nisz
od ustawowej pacy minimalnej w USA, nie mieli prawa
do dnia wolnego ani urlopu, zostawali zamykani na noc
wsklepie, akoncern naraa ich ponadto na styczno ztru-
jcymi substancjami. Proces zosta zakoczony ugod, na
mocy ktrej korporacja zapacia milionw dolarw od-
szkodowania na rzecz budetu USA.
Kolejny zbiorowy pozew przeciw sieci zoya wr.
grupa , miliona kobiet zatrudnionych w niej w latach
-, oskarajc rm o dyskryminacj ze wzgldu
na pe w dostpie do pac i awansw. Skarga ta stano-
wi jak dotd najwikszy zbiorowy pozew w historii wia-
ta. Trwajcy do dzisiaj proces obnay nieznan dotd
skal wyranowanego systemu wyzysku pracownikw
w silnie scentralizowanym koncernie. Wypacanie pensji
szeregowym pracownikom oraz kierownikom sklepw na
poziomie pacy minimalnej powodowao, i mimo pracy na
cay etat nie byo ich sta na samodzielny wynajem miesz-
kania i pokrycie wydatkw na podstawowe potrzeby y-
ciowe. Pracownicy zarabiali tak mao, i niejednokrot-
nie nie byo ich sta na kupno przecenionych towarw
w swoim miejscu pracy!
Notorycznie przeduano im czas pracy nawet do kil-
kunastu godzin na dob, nie pacc za nadgodziny, amic
tym samym ustawowe zapisy oomiogodzinnym dniu pra-
cy ifaszujc ewidencj. Pracownicy byli inwigilowani za
pomoc systemu monitoringu, poddawani bezprawnym
rewizjom osobistym i poniani. Kobietom notorycznie
pacono mniej ni mczyznom, nie tylko wtedy, gdy pia-
stoway to samo stanowisko, ale nawet gdy kobieta miaa
wysze kwalikacje oraz wikszy zakres obowizkw iod-
powiedzialnoci. Systematycznie odmawiano te pracowni-
com dostpu do szkole, ktre byy warunkiem uzyskania
awansu.
Osoby zgaszajce nieprawidowoci w funkcjono-
waniu machiny koncernu, byy natychmiast zwalniane,
najczciej niesusznie oskarane przy tym o kradzie.
Korporacja prowadzia szeroko zakrojon dziaalno
neutralizujc wszelkie prby zakadania zwizkw za-
wodowych. A trudno uwierzy, i do roku w ad-
nej z jej lii w USA zatrudnieni nie mieli swojej zwiz-
kowej reprezentacji! Wszystkie te dziaania i dodatkowo
wymuszanie na dostawcach warunkw poniej progu ich
121 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXV
opacalnoci, umoliwiay Wal-Martowi utrzymywanie
znacznie niszych cen wporwnaniu zkonkurencyjnymi
sieciami.
|||||c|~ ||:~c,~
System zarzdzania, ktrego pionierem pozostaje Wal-
Mart, kopiowany jest przez innych pracodawcw zbrany
spoywczej. Pokazuje to globaln skal problemu, ktrego
rde szuka trzeba wanie w sposobie zarzdzania kon-
cernami. Metody te zostan omwione na przykadzie sieci
Lidl, gdy niedawno wydane dwie tzw. czarne ksigi Lidla
dokumentuj naduycia przeciwko prawom pracowni-
czym w Europie, pozwalajc oceni jak lozoa syste-
mu Lidl oddziauje nie tylko na pracownikw, ale na
otoczenie spoeczne wszdzie tam, gdzie istniej lie
koncernu Schwarz.
Przedsibiorstwo to powstao w Niemczech Zachod-
nich w latach . XX w., gdy Dieter Schwarz otworzy
pierwszy market wLudwigshafen. Szczeglnie korzystnym
momentem dla rozwoju koncernu sta si upadek komu-
nizmu wEuropie Wschodniej oraz zjednoczenie Niemiec,
gdy otworzyo to nowe, chonne rynki zbytu. Ekspansja
okazaa si na tyle udana, i w roku sie liczya ju
, tysica sklepw Lidl iKauand oraz tys. zatrudnio-
nych w krajach Europy.
Niemiecki koncern rodziny Schwarz, wyranie wzoru-
jcy si na systemie zarzdzania Wal-Marta, mona uzna
za prekursora wprowadzania systemu korporacyjnego do
brany sieciowego handlu detalicznego w Europie. Wiele
metod menederskich rmy Schwarz jawi si jako wprost
skopiowane zpraktyki amerykaskiej korporacji. Nie dzie-
je si to bez przyczyny: wymienione niej elementy zarz-
dzania s powszechnie obecne w politykach pozostaych
czoowych koncernw brany spoywczej. Mona wic
uzna je za uniwersalne tendencje wzglobalizowanej gazi
przemysu spoywczego.
/c||swn ss:| .~ws.| :~n||,
Omawiany system mona pokrtce okreli uywajc slo-
ganu reklamowego sieci Lidl: Zawsze taniej. Polega on
na oferowaniu przez rm najniszych moliwych cen
jako strategii przycigania klientw. Nadrzdnym ce-
lem koncernu pozostaje maksymalizacja zyskw przy
staej redukcji kosztw. Oszczdnoci pozyskuje si
gwnie poprzez niskie koszty niewykwalikowa-
nego personelu, wynagradzanego na poziomie pacy
b

K
A
I

H
E
N
D
R
Y

[
h
t
t
p
:
/
/
w
w
w
.

i
c
k
r
.
c
o
m
/
p
e
o
p
l
e
/
h
e
n
d
r
y
/
]
122 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXVI
minimalnej, wymuszanie na producentach i dostaw-
cach sprzeday poniej kosztw oraz poprzez nisk
jako sprzedawanych produktw (zawierajcych du
ilo chemicznych dodatkw i organizmw mody-
kowanych genetycznie). Zaoszczdzone w ten sposb
rodki umoliwiaj prowadzenie bezwzgldnej kon-
kurencji, opartej na agresywnej polityce niskich cen.
Polityka ta wykracza poza czysto teoretyczne mode-
le, zgodnie z ktrymi rynek reguluje ceny. Pozostae
sieci handlowe, jeli chc przycign klientw, rw-
nie wprowadzaj u siebie podobny model zarzdza-
nia, ktry powoduje nakrcanie spirali niskich cen
i obnienie standardw w handlu.
Zaznaczy trzeba, i tene system wyniszczajcej kon-
kurencji importowany jest do Polski iinnych krajw Euro-
py rodkowo-Wschodniej za porednictwem zachodnich
koncernw, ktre dominuj wwiatowym handlu detalicz-
nym (patrz tab. ). Ma to katastrofalne skutki wodniesie-
niu do tradycyjnych wschodnioeuropejskich struktur han-
dlowych, opartych gwnie na maych przedsibiorstwach
rodzinnych i nie bdcych w stanie podj konkurencji
zgigantami handlowymi.
Proces ten zaostrza jeszcze postpujca liberalizacja
handlu midzynarodowego, ktra wydatnie faworyzuje
duych graczy na wiatowych rynkach. Na przykadzie
koncernu Schwarz zauway mona, i to nie jemu zagraa
konkurencja ze strony pastw Europy Wschodniej, dyspo-
nujcych tasz si robocz. Przeciwnie: to zachodni kon-
cern wykorzystuje lokalne zasoby taniej siy roboczej do
wprowadzania systemu, ktry prbuje zdominowa han-
del detaliczny wbiedniejszych pastwach. Na podobnych
wzorcach opieraj sw polityk ekspansji wszystkie zagra-
niczne sieci handlowe, jak np. Tesco, Biedronka, Carrefour,
Intermarch czy Aldi.
Tab. 1. Najwiksze sieci handlowe na wiecie
wroku 2003 wedug sprzeday wmln dol.
1. Wal-Mart (USA) 256 329
2. Carrefour (Francja) 79 609
3. Ahold (Holandia) 63 325
4. Grupa Metro (Niemcy) 60 532
5. Kroger (USA) 53 791
6. Tesco (Wielka Brytania) 50 326
7. Target (USA) 48 163
8. Rewe (Niemcy) 44 251
9. Costco (USA) 41 693
10. Aldi (Niemcy) 41 011
rdo: M+M Planet Retail
Su|c|s ||.|. w.s|
Niskie ceny maj wysokie koszta spoeczne. Pierwszym
z nich jest pogorszenie sytuacji pracownikw, a wrcz
udokumentowany wyzysk siy roboczej. Zgodnie z ra-
portem Pastwowej Inspekcji Pracy z r., wmarketach
sieci Lidl iKauand wPolsce zdiagnozowano nastpujce
przypadki amania kodeksu pracy:
We wszystkich skontrolowanych sklepach nieprawido-
wo prowadzono pracownicze karty pracy;
W sklepw nie dotrzymywano obowizku zagwa-
rantowania pracownikowi godzin czasu wolnego od
pracy midzy kolejnymi zmianami;
W sklepw le naliczano nadgodziny izaniano
ich stawki.
Do tego mona doda za raportem PIP kolejne przy-
kady, ktre skadaj si na obraz rzeczywistoci panujcej
wsklepach Lidl iKauand. Warunki pracy s bardzo ci-
kie istresogenne, abiorc pod uwag, i kobiety stanowi
rednio - zaogi, dotyka to szczeglnie t pe. Ko-
biety wykadajce towar na pki musiay dwiga znacz-
ne ciary, akasjerkom zalecono skanowa kody kreskowe
zprdkoci minimum (!) artykuw na minut. Zarob-
ki na poziomie pacy minimalnej, nieuregulowane godziny
pracy i brak staych grakw, uniemoliwiay pracowni-
kom stabilizacj wyciu prywatnym. Do tego dochodzio
notoryczne przeduanie czasu pracy poza umow bez wy-
pacania nalenych nadgodzin. Jaskrawy przykad udoku-
mentowany przez PIP stanowia kasjerka, ktra podpisaa
umow na etatu i takie otrzymywaa wynagrodzenie,
a w rzeczywistoci pracowaa godzin na dob. No-
torycznie odmawiano przerw w pracy, a swoisty rekord
pobi w tej dyscyplinie pewien kierownik dziau, kt-
ry pracowa nieustannie przez godzin!
Mobbing wmiejscu pracy by na porzdku dziennym
pracownikw poniano, zastraszano iniesusznie oskara-
no okradziee. Stosowano take ich sta inwigilacj, le-
dzc przez sklepowe kamery, wedle zasady zaufanie jest
dobre, ale kontrola lepsza. Za wszelkie prby zaoenia
zwizku zawodowego karano zwolnieniem, aza atmosfera
w miejscu pracy i dua rotacja pracownikw nie sprzyja-
j solidarnoci midzy nimi i wsplnemu wystpowaniu
wobronie swych interesw.
Mimo podobnych, udokumentowanych naduy
w sieciach koncernu Schwarz w caej Europie, ten wtpli-
wy etycznie system zarzdzania wydaje si jednoczenie
rdem sukcesu rynkowego rmy. Jej roczne zyski wzrosy
bowiem z miliardw euro wroku do miliardw
euro w roku , a kary nakadane przez pastwowe
organy kontrolne za amanie przepisw stanowi tak
znikomy procent zyskw, i nie staj si adnym impul-
sem do zmiany polityki koncernu.
123 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXVII
S|||~|~ u|cs:w~
Zmiany tej nie wymusza take oglna sytuacja gospodarcza.
Sklepy takich sieci jak Lidl czy Wal-Mart otwierane s naj-
czciej wmaych miasteczkach zwysok stop bezrobocia
iwbiedniejszych dzielnicach wikszych miast. Im wicej
zatem obszarw biedy i bezrobocia, tym bardziej lu-
dzie zmuszeni bd do zakupw w najtaszych sieciach
handlowych. Warto zastanowi si jednak nad aspektem,
ktry poruszaj zarwno Featherstone, Simms, jak i Ha-
mann: globalne sieci handlowe, prowadzc agresywn
polityk niskich cen i pac, prowadz do powikszania
si obszarw ubstwa i bezrobocia. Aby wytumaczy
powysz zaleno, nazwan przeze mnie spiral ubstwa,
stworzyam jej graczne przedstawienie (patrz ryc.).
Ryc. 1. Spirala ubstwa
Bezrobocie
i bieda
Zakupy w LIDL
System LIDL:
Ubstwo pracownikw
Ruina producentw
Likwidacja maych sklepw
Graka ukazuje, i system niskich cen, oparty na
niskich pacach i narzucaniu producentom niekorzyst-
nych warunkw, bazuje na zej sytuacji spoeczno-eko-
nomicznej lokalnego rynku. Wysokie bezrobocie i ub-
stwo skaniaj ludzi do robienia zakupw w tzw. tanich
sieciach, by zabezpieczy podstawy swojej egzystencji.
Zwikszona sprzeda owocuje otwieraniem kolejnych
placwek, ktre zwikszaj skal problemw powodo-
wanych przez system Lidl.
To oznacza coraz wicej ubstwa wrd pracowni-
kw otrzymujcych wynagrodzenie na poziomie pacy
minimalnej (tzw. pracujcy ubodzy) oraz zwikszenie
bezrobocia wrd producentw, doprowadzonych do
ruiny przez narzucenie niskich cen zbytu na ich wy-
roby, a take wrd wacicieli maych, osiedlowych
sklepikw spoywczych, ktrzy zmuszeni zostali do ich
zamknicia, nie wytrzymujc agresywnej konkurencji
ze strony dyskontw.
Kolejny wzrost stopy bezrobocia i ubstwa wy-
woa now fal klientw tanich sieci, z tym e oglna
sytuacja spoeczna w punkcie wyjcia jest ju znacznie
gorsza ni na pocztku.
System ten stanowi zatem samonakrcajc si spi-
ral, ktra staje si prawdziwym zagroeniem nie tylko
dla rodzimej brany handlowej, ale wrcz dla caej po-
lityki gospodarczej. Zwikszony bowiem obszar ubstwa
ibezrobocia wymaga od pastwa zwikszenia nakadw na
opiek spoeczn. Pastwo isamorzdy hojnie wspomagaj
nansowo zagranicznych inwestorw w postaci zwolnie
iulg podatkowych czy (prawie) darmowego przekazywania
terenw pod inwestycje. To, e wikszo zyskw koncer-
nw zagranicznych transferowana jest za granic, do ich
centrali, powoduje, i procesy te dodatkowo zaostrzaj itak
ju duy decyt budetowy.
T~,n| |c.c.||
Nie bez znaczenia jest wtej kwestii, i proces liberalizacji
handlu midzynarodowego oraz realizujce go podmio-
ty, jak wiatowa Organizacja Handlu czy Bank wiatowy,
sprzyjaj polityce wielkich koncernw. Opinii publicznej
w Polsce nieznana jest informacja (nie poday jej adne
oglnopolskie media!), i spka-crka Banku wiatowe-
go (International Finance Corporation) oraz Europej-
ski Bank Odbudowy i Rozwoju udzieliy koncernowi
Schwarz poyczki w wysokoci milionw euro na
ekspansj w Polsce, Chorwacji i Bugarii w latach -
. Koncern podkreli we wniosku, i inwestycje te
maj na celu walk z ubstwem
Z tej kwoty na ekspansj w Polsce (wybudowanie
marketw Kauand) przeznaczono mln euro. Mi-
mo e wr. Pastwowa Inspekcja Pracy ogosia swj
druzgoccy raport na temat amania praw pracowniczych
wsklepach koncernu wPolsce, Bank wiatowy nie cofn
kredytowania.
Przewrotnie brzmi wtym przypadku argument walki
zubstwem, biorc pod uwag fakt, i skutkiem takiej eks-
pansji, wspomaganej kredytami, jest postpujce niszczenie
tradycyjnych struktur handlu wEuropie Wschodniej, opar-
tych na maych, rodzinnych sklepach. Przedsibiorstwa
te s niezorganizowane w ponadlokalnych strukturach
i nie maj dostpu nie tylko do kredytw midzynaro-
dowych instytucji nansowych, ale take do wielolet-
nich zwolnie i ulg podatkowych, ktre zagranicznym
koncernom oferuj samorzdy lokalne.
Wszystkie te okolicznoci powoduj, i drobny han-
del nie ma szans w starciu z profesjonalnie przygotowa-
nymi koncernami midzynarodowymi, ktre dysponuj
duym zapleczem nansowym, prawnym i marketingo-
wym. Nie moe by wic speniony warunek swobod-
nej konkurencji i wolnego rynku, ktre Bank wiatowy
iMidzynarodowy Fundusz Walutowy ogaszaj jako swoje
podstawowe zasady dziaania. Zasady wolnego handlu nie s
124 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXVIII
realizowane wpraktyce, gdy jak pokazano na powyszym
przykadzie, midzynarodowe organizacje nansowe wspie-
raj nierwn konkurencj. Zjawisko to dobrze podsumowu-
je szwajcarski ekonomista David Bosshart, ktry stwierdzi,
i kto opanuje reguy gry systemu kredytw, ten opanuje re-
guy gry wspczesnego kapitalizmu. Koncerny zagraniczne,
takie jak Schwarz, opanoway reguy tej gry doskonale.
Jednak wci otwarte pozostaje pytanie, czy my oby-
watele, chcemy y wwiecie opartym na takich zasadach,
jak system Lidl? Wydaje si, i od odpowiedzi na to py-
tanie zaley nie tylko przyszo naszego rodzimego handlu,
ale take przyszo naszego spoeczestwa.
Dorota Janiszewska
8lbllograa:
+. Lhrenrelch 8., Za grosze. Pracowa i (nie) przey, warszawa
zoo6.
z. PeatherstoneL.,Wal-Mart: Frauen im Ausverkauf. Meilensteine im
Kampf um Arbeitsrechte,Hamburgzoo6.
. Gadzlskl M., Rebelia na Wall Street, Gazeta wybor-
cza +.o;.zoo(, http://kobleta.gazeta.pl/wysokle-obca-
sy/+,8+,zzo+8z+.html.
(. HammannA.,GleseG.,Schwarz-Buch LIDL,8erllnzoo.
. Jak Lidl inwigilowa swoich pracownikw, Gazeta wybor-
cza +.o(.zoo8, http://wladomoscl.gazeta.pl/wladomo-
scl/+,8oz8z,o;;+8(.html.
6. MlczysklP.,Wal-Mart niedugo wPolsce?,Gazetawyborcza
z;.o6.zoo,http://wyborcza.pl/+,;z(8,z;8p68.html.
;. Schwarz-Buch LIDL Europa,red.A.Hammann,8erllnzoo6.
8. Sieci Wal-Mart grozi pozew , mln kobiet, http://nowy.zagan.
pl/nz+8;.html
p. Slmms A., Tescopol. Moesz kupowa gdzie chcesz, byle w Tesco,
Gllwlcezoo;.
+o. Strona lnternetowa kancelarll reprezentu[ce[ dozorcow prze-
clwkosleclwal-Mart:http://www.walmart[anltors.com/wm[p(.
pl!wslo&websys_screenpollshpubllc_operatlonrollback
++. Strona kampanll ver.dl, nlemlecklego zwlzku zawodowego
pracownlkowusug,przeclwnaduyclomw koncernleSchwarz:
http://www.verdl.de/lldl
Porazplerwszywhlstorllwosobnymtomle(z8ostron)zebranewszyst-
kleartykuyAbramowsklegopowlconekooperatyzmowl,wspopra-
cy,stowarzyszenlom,oddolnymlnlc[atywomspoecznym,wtymkllka
nlepubllkowanych od roku +p8! 1ako bonus, unlkatowy artyku 1ana
wolsklego Z przemowle Ldwarda Abramowsklego oraz obszerne
posowlePemlgluszaOkraskl.
To kslka o szlachetne[ l wlz[onerskle[ ldel Abramowsklego, ktory ak-
centowaznaczenleprawdzlwe[demokrac[l,oddolne[wspopracy,bra-
terstwalprzy[anl,[akodrogkulepszemuwlatu,pozbawlonemuwad
kapltallzmu l marksowsklego soc[allzmu. 1eden z na[wybltnle[szych
polsklchmyllclell,tworcaoryglnalnegosystemuetycznego,wykada
swo[e koncepc[e nle za pomoc naukowego argonu l wlz[l oderwa-
nychodycla,leczmalownlczyml przystpnym[zyklem,odwou[c
sldocodzlennychludzklchpostaw,problemowspoecznychl ekono-
mlcznychorazsposobowlchrozwlzywanla.
O braterstwie w praktyce
Edward Abramowski
Braterstwo, solidarno, wspdziaanie
Pisma spdzielcze i stowarzyszeniowe
Wybr i opracowanie Remigiusz Okraska
Wsplna edycja Obywatela, Krajowej Rady
Spdzielczej i Instytutu Stefczyka
Cenawkslgarnlachzp z
u naskuplszzaz(z
(kosztprzesyklwllczony)!
Proslmyo wpattakle[kwotynakonto:
StowarzyszenleObywateleObywatelom
ul.wlckowsklego/+z6,po-;(od
8ankSpodzlelczyPzemlosa,
ul.Monluszkl6,po-+++od
numerkonta:;88;8(ooo
zoo+oooo+((ooo+

woplsleproslmywplsaAbramowskl
(brakte[lnformac[lspowodu[e
odoenlewysyklwczasle).
125 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXIX
Coraz czciej syszy si o koniecznoci zakupu
przez Polsk samolotu szkolno-bojowego. Czy
nie lepiej jednak zbudowa go wkraju?
Z analiz przeprowadzonych przez ekspertw lotniczych
wynika, e wcigu najbliszych trzydziestu lat Polskie Si-
y Powietrzne powinny posiada co najmniej kilkadziesit
samolotw szkolno-bojowych, w tym przynajmniej eska-
dr samolotw szkolenia na wyposaeniu Wyszej Szkoy
Ocerskiej Si Powietrznych. Tymczasem dla kolejnych
maszyn posiadanych przez nasz kraj mija resurs, czyli
okres gwarantowanego bezpieczestwa i sprawnoci
eksploatacji. Cige remonty parku lotniczego s coraz
bardziej kosztowne i maj coraz mniej sensu. Wkrtce
moe si okaza, e polscy lotnicy nie bd mieli na
czym si szkoli. Std gosy mwice, e w najbliszym
czasie niezbdny bdzie zakup parku maszynowego, umo-
liwiajcego m.in. efektywne szkolenie pilotw samolotw
wielozadaniowych F-. Jeeli szkoa lotnicza w Dblinie
ma nadal mie racj bytu, musimy posiada nowe samoloty
szkoleniowe. Inaczej ta zasuona uczelnia po prostu przesta-
nie szkoli nowych pilotw. Szkolenie za granicami kraju jest
za nieopacalne mwi dr hab. Pawe Soroka, koordynator
Polskiego Lobby Przemysowego.
Jednoczenie Polskie Siy Powietrzne ju wkrtce po-
trzebowa bd nowego samolotu uderzeniowego, wsparcia
pola walki. W tej chwili gwny ciar zada szturmowych
spoczywa na samolotach SU-. Jednak s to maszyny przesta-
rzae i za kilka lat nie bdzie ich w polskiej armii. Pomimo te-
go, e bdziemy mieli maszyn F- i eskadry MiG-w ,
potrzebowa bdziemy samolotw uderzeniowych. To zadanie
moe by powierzone samolotom szkolno-bojowym LIFT (Le-
ad-in Fighter Trainer), posiadajcym waciwoci uderzenio-
we przekonuje dr hab. Soroka. Absolutne minimum przy
polskich potrzebach to maszyn szkolenia zaawansowa-
nego, adla utrzymania odpowiedniego potencjau uderze-
niowego wobec wycofywania zeksploatacji Su- mu-
simy mie dwa razy tyle.
T|~oc,| ,u. ~
W roku powstaa Sekcja eglugi Napowietrznej Mini-
sterstwa Spraw Wojskowych. Wraz zprzejciem od dawnych
zaborcw pierwszych kilkunastu samolotw, stwierdzono
potrzeb rozwoju si powietrznych. Miay si opiera na
rodzimej myli naukowej i technicznej. I tak si stao:
polscy konstruktorzy, cywilni i wojskowi, wspierani
przez wadze pastwowe, stworzyli fundamenty krajo-
wego przemysu lotniczego.
W polskich zakadach powstao wwczas kilkana-
cie wietnych konstrukcji samolotw wojskowych, m.in.
PZL P- (wraz zjego wersj eksportow, czyli PZL P-),
PZL- Kara (zwersj eksportow, PZL-), PZL- o,
atake maszyny, ktre niestety nie weszy do produkcji se-
ryjnej zpowodu wojny PZL- Sum iPZL- Jastrzb.
Zeksportu samolotw Polska uzyskiwaa wtedy spore rod-
ki; maszyny sprzedawalimy m.in. Turcji, Bugarii, Rumu-
nii, Grecji iHiszpanii.
Po II wojnie wiatowej, mimo zerwania kontaktw
zzachodni myl techniczn oraz podporzdkowania si
Wielkiemu Bratu ze Wschodu, powstao kilkanacie uda-
nych konstrukcji. Polscy inynierowie stworzyli takie ma-
szyny, jak Junak, TS- Bies, TS- Iskra, TS- Grot-,
PZL-TC Orlik, migowce W- Sok, Anakonda, Ka-
nia, migowiec SW-, samoloty rolnicze Gawron, Droma-
der, Kruk, M- (Belphegor)
Wyprodukowano ponad egzemplarzy bardzo do-
brego samolotu szkoleniowego, jakim bez wtpienia by TS-
Iskra. Kolejnych sztuk trao do Indii, by nawet moment,
e Polska miaa produkowa wanie ten samolot na potrze-
by lotnictwa szkoleniowego w caym Ukadzie Warszawskim.
Niestety, politycy radzieccy zdecydowali inaczej, wybrali cze-
skiego Delna mwi koordynator PLP. W latach -
powsta naddwikowy samolot TS- Grot, bardziej
bojowy od Iskry. Niestety, znw blokada ze Wschodu sprawia,
e samolot ten nie wszed do produkcji ubolewa.
Aktualna kondycja przemysu lotniczego pozostawia
wiele do yczenia. Skada si na to szereg przyczyn. Pit-
no odcisny lata wsppracy w ramach Ukadu War-
szawskiego. Brana zbrojeniowa tworzona bya woparciu
o kompleksowe plany przygotowa wojennych pastw
do niego nalecych. Dua cz przedsibiorstw uza-
leniaa produkcj od potrzeb Ukadu. Nowa rzeczywi-
sto obnaya braki naszego przemysu lotniczego.
Poziom technologiczny uzbrojenia produkowanego
w Polsce na przeomie lat . i . by redni, a liczba
wyrobw na najwyszym, wiatowym poziomie nie-
wielka. Ograniczenie zamwie przy kapitaochon-
nej strukturze produkcji doprowadzio do zaduenia
duej liczby przedsibiorstw. Podjte dziaania na-
prawcze, konsolidacje czy pozyskiwanie inwestorw
Mcutt S1rr
O w|~sncn s||~cn
,|cw||:|.ncn)
126 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXX
strategicznych, zaczy si dla tej brany zdecydowa-
nie za pno.
Problemem jest rwnie brak spjnej wizji rozwo-
ju si powietrznych RP. Rozpoczyna si kolejne pro-
jekty, lecz nie nalizuje ich, a zainwestowane rodki
bezpowrotnie przepadaj. Wida to na przykadzie mi-
gowca przeciwpancernego Huzar, ktry mia powsta na
bazie wielozadaniowej maszyny W- Sok. Pocztkowo
wyposaony by wuzbrojenie isystem kierowania ogniem
zRPA. W roku MON zerwa umow zWKS widnik.
Wr. program wznowiono zudziaem izraelskiej rmy
Elbit System. Zpowodu kontrowersji zwizanych zofero-
wanymi przez Izrael pociskami NT-D, wr. kontrakt
zosta uniewaniony. Mimo upywu dwch dekad, Sok
nadal nie przeksztaci si wHuzara. Dopiero ostatnio, przy
duym udziale Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych,
na bazie Sokoa zosta skonstruowany prototyp migowca
uderzeniowego Guszec.
Poza tym w latach . wida wyrany spadek naka-
dw na wyposaenie armii. Po roku sytuacja ulega
pewnej poprawie, ale do ideau sporo brakuje. Rwnie
sposb nansowania poszczeglnych programw bywa
wielce kontrowersyjny. W budecie MON zabrako kil-
ku milionw dolarw rocznie, aby przystpi do midzy-
narodowych programw wsparcia eksploatacji samolotw
MiG-, AM oraz F-. Jednoczenie zarezerwowano
due rodki nansowe na doprowadzenie do stanu uy-
walnoci wiekowych samolotw C- Hercules, co wtym
kontekcie byo mniej korzystne.
|||~,~|w ocu
Aby sektor ten wogle przetrwa, polskie cho niejedno-
krotnie kontrolowane ju przez kapita zachodni zaka-
dy musz mie zamwienia. Aktualnie przemys lotniczy
zatrudnia ok. tys. osb wponad przedsibiorstwach
realizujcych zadania produkcyjne, badawczo-rozwojowe
iremontowo-usugowe.
Nowy samolot, produkowany czciowo lub w cao-
ci w kraju, pomgby w utrzymaniu istniejcych miejsc
pracy i stanowi szans na powstanie kolejnych. Prze-
mys lotniczy to nie tylko gwne zakady, ale take rze-
sze powizanych znimi rm, dostarczajcych podzespoy.
Prace projektowe byyby te impulsem dla naszego zaplecza
naukowo-badawczego; rodki inwestowane w badania na-
ukowe inowe technologie zczasem zawsze si zwracaj.
Za produkcj samolotu szkolno-bojowego w Pol-
sce przemawiaj te kwoty, jakie musielibymy wyda
na zakup maszyn za granic. Zamwienie nowocze-
snych maszyn oznacza koszty rzdu mld z. W-letnim
okresie eksploatacji naley liczy si zkolejnymi wydatka-
mi na uytkowanie, remonty i modernizacj, stanowicy-
mi --krotno tej kwoty. Wgr wchodzi zatem wydatek
Bdy iwypaczenia
warto przypomnle program |ryda, ktorego
pocztekdatu[eslnaprzeomlat;o.l 8o.XX w.
wtedytopowoanorzdowyCentralnyProgram
8adawczo-Pozwo[owy, ktorego celem byo
skonstruowanle do +p8 r. lotnlczego systemu
szkolenlowego. w [ego skad mla wchodzl
samolot szkolno-bo[owy o nazwle ukryte[ pod
kryptonlmem produkt oo (ponle[ nazwano
go |skra-zz, a nastpnle skrotowo |-zz). Nowe
samoloty mlay przede wszystklm zastpl wy-
suonemaszynyLlm.
Pamitajmy, e inicjatywa programu Iryda wysza
z Instytutu Lotnictwa, ktry wwczas stanowi
si przywdcz przemysu lotniczego, stojcego
w obliczu upadku. Celem nadrzdnym programu
Iryda byo uratowanie Instytutu wraz z przemy-
sem. Poniewa wczesny przemys lotniczy wPolsce
obejmowa prawie wszystkie dziedziny zwizane
z budow samolotw, program zosta tak skon-
struowany, aby obj kad zdziedzin, zapewniajc
odpowiedni udzia kademu zakadowi. Wanie ta
decyzja przesdzia o niepowodzeniu programu
twlerdzl dr ln. Pyszard Szczepanlk. Mimo, e
przyznane rodki byy ogromne, awtrakcie realiza-
cji kilkakrotnie je zwikszano, na prace decydujce
o jakoci samolotu zabrako pienidzy. Fundusze
zuyto na rwnolege podjte programy: silniki,
awioniki, foteli katapultowych, uzbrojenia i innych.
Tych funduszy day upadajce zakady, a nad
sprawiedliwym podziaem czuway czynniki
zwiz ko we. Nie zwaano na zgaszane uwagi, e
programy silnikowe i osprztu trwaj kilkakrotnie
duej ni patowcowy i e nikt na wiecie tak nie
postpuje podkrela.
|doda[e:Wr. wyprodukowano prototypw
nowego samolotu (z czego jeden uleg katastroe).
Przez kolejne lat zbudowano seryjnych samolo-
tw iwdroono je do eksploatacji. Dalej niestety byo
ju znacznie gorzej. Zoyy si na to m.in. kolejna
katastrofa Irydy, zwikszajce si nieustannie koszty
przedsiwzicia oraz gasnce zainteresowanie
programem ze strony MON.
Pk Andrze[ Gunlewskl przekonu[e natomlast,
e program Iryda przers moliwoci krajowej
bazy badawczo-produkcyjnej, a jego koszty rosy
niewspmiernie do efektw. Po kilkunastu latach
prac uzyskano samolot o duych potencjalnie,
ale niewielkich faktycznie moliwociach zasto-
sowania w szkoleniu lotniczym. Myl inynierska
127 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXXI
nie mniejszy ni mld z, a w przypadku zwikszenia
liczby zakupionych maszyn do wspomnianej wielkoci
( sztuki), w budecie MON naleaoby na ten cel zna-
le a miliardw.
Opacalno produkcji samolotw szkolno-bojo-
wych na terenie wasnego kraju dobrze wida na przy-
kadzie Indii. Zakupiy one pierwsz parti maszyn
u producenta, a kolejne montuj we wasnym, kontrolo-
wanym przez pastwo przedsibiorstwie (HAL). Cena
jednostkowa samolotu kupowanego za granic wynosi
ponad mln dolarw, za montowanego (a czciowo
take produkowanego) na subkontynencie jest o mln
nisza. Wprzypadku Polski, ze wzgldu na posiadane przez
rodzime przedsibiorstwa technologie i wykwalikowane
kadry, oszczdno byaby przypuszczalnie jeszcze wik-
sza. Wedug wstpnych analiz, wPolsce moe powstawa
ok. podzespow mechanicznych i- wyposae-
nia elektronicznego. Wraz z montaem oznacza to polski
udzia wwartoci kocowej samolotu na poziomie -,
zalenie od zaangaowanego potencjau iliczby samolotw.
Naley przy tym pamita, e w przypadku produk-
cji samolotw na miejscu, budet odzyskuje w posta-
ci rnego rodzaju podatkw (VAT, CIT, PIT) -
kwot wydatkowanych w rodzimych przedsibiorstwach.
Tasze jest take serwisowanie zakupionego sprztu,
a dodatkowe zyski moe przynie eksport opracowa-
nych z polskim udziaem maszyn, jeli w negocjacjach
zadba si o odpowiednie zapisy kontraktowe. Nie-
ocenion wartoci dodan bdzie rwnie wyszko-
lenie wykwalikowanych kadr, zdolnych do opraco-
wywania i eksploatacji produktw wyranowanych
technologicznie.
Zakup gotowych samolotw szkolno-bojowych
poza granicami kraju oznaczaby utrat powyszych
korzyci. Nauczk niech bd negatywne dowiadczenia
z dotychczasowymi nabytkami sprztu wojskowego z im-
portu, wtym przede wszystkim samolotw F-, oraz ztzw.
osetem zwizanym zt ostatni transakcj. Miay si zni
czy wymierne korzyci dla polskiej gospodarki, jednak
realizacja umw osetowych nie przyniosa spenienia
wikszoci oczekiwa.
~| .|c||c :c oc||.|
Dzi polski przemys lotniczy raczej nie posiada wystarcza-
jcego potencjau, by samodzielnie iod podstaw zbudowa
dobry samolot do celw szkoleniowo-bojowych. Wtej sy-
tuacji, eksperci zwizani zlotnictwem zaproponowali par-
tycypacj podmiotw zagranicznych. O ile panuje zgoda
co do sedna koncepcji, opinie wsprawie szczegw ju si
rni. Generalnie pod uwag brane s dwa rozwizania.
Dr in. Ryszard Szczepanik, aktualny dyrektor In-
stytutu Technicznego Wojsk Lotniczych, chciaby, aby
samolot powsta przede wszystkim wPolsce. To tu stwo-
rzono by plany jego rozwoju, std koordynowano by po-
wstawanie projektu, prac podwykonawcw itp. Oczywi-
cie cae wyposaenie samolotu, nie wyczajc napdu,
zostaoby zakupione urenomowanych producentw, tak
jak to powszechnie robi si na wiecie wprzypadku tego
typu projektw. Jeli udaoby si sprawi, e gwny mene-
der programu nowego samolotu oraz jego zastpca gwny
konstruktor, byliby w peni odpowiedzialni za zakres prac
i uycie rodkw, to sukces jest w peni realny. Oni te kie-
rowaliby specjalnie powoan rm dla budowy samolotu
szkolno-bojowego, ktra opracowaaby projekt, zbudowaa
prototypy i nadzorowaa prby. W czasie realizacji Irydy
stworzono wielkie biuro konstrukcyjne, a wykonawc proto-
typw by najwikszy polski zakad lotniczy PZL Mielec.
Dzi to wszystko jest zbdne i wrcz szkodliwe twierdzi
R. Szczepanik. Powszechnie stosowane systemy kompute-
rowego projektowania pozwalaj minimalizowa biuro do
tradycyjnego, a uycie kompozytw wglowych do budo-
wy struktury nie potrzebuje wielkiego zakadu. Mae biuro
da si szybko zorganizowa, potrzebne s tylko komputery
i programy, za hal do produkcji kompozytw, wyposaon
skupiaa si ju tylko na tym, dlaczego samolot
nie osiga teoretycznie wyliczonej prdkoci
dopuszczalnej w nurkowaniu, albo jak wzmocni
dodatkowymi nakadkami ogon samolotu, aby si
nie urwa. Jedyn metod spenienia wymaga
wojska stao si skonstruowanie nowego skrzyda,
co powodowao, e wczesne Ministerstwo Obrony
Narodowej, Komitet Bada Naukowych i Minister-
stwo Gospodarki musiayby dooy kolejne kilka-
dziesit milionw zotych do ponad siedmiuset ju
wydanych.Dlatego wojsko zmuszone byo zastpi
Iryd wprzeznaczonym dla niej segmencie procesu
przygotowania pilotw star Iskr, bezpieczniejsz
i kilka razy tasz w eksploatacji. Tego bdu nie
mona wprzyszoci powtrzy apelu[e.
Program |ryda zosta ostatecznle zakoczony
w marcu zoo r. Pokaza on, e nlezasadne [est
budowanlepolsklegosamolotuszkolno-bo[owe-
goodzera.
Cytaty w ramce pochodz z referatow wygoszonych pod-
czassemlnarlumPolsklegoLobbyPrzemysowegopt.Mo-
llwocl wyprodukowanla polsklego samolotu szkolno-bo-
[owegonowe[generac[lwewspopracymldzynarodowe[,
w wysze[ Szkole Ocerskle[ Sl Powletrznych w Dbllnle,
zp.+o.zoo8 r. Materlay z konferenc[l znale mona w |nter-
necle:www.plp.lnfo.pl
128 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXXII
w autoklawy, mona postawi w cigu roku. Wykonanie
elementw metalowych oraz modeli do foremnikw mona
zleci kooperantom.
W tym wypadku rola zagranicznych rm ograniczy-
aby si do dostarczania wybranych, gotowych czci.
Cay ciar powstawania nowego samolotu spoczywa-
by na barkach polskiego przemysu lotniczego.
Alternatywne podejcie reprezentuje m.in. sekretarz
Krajowej Rady Lotnictwa, Tomasz Hypki. Zgodnie znim,
naley rozway rozwj ju istniejcej konstrukcji, wspl-
nie z jej producentem, i wanie na tej bazie zbudowa
maszyn nowej generacji, posiadajc waciwoci uderze-
niowe. Hypki jest zdania, e w powstajce konsorcjum
mona byoby wczy kraje, ktre rwnie zainteresowane
s posiadaniem wasnych, nowoczesnych samolotw szkol-
no-bojowych. Na przykad Wgry i Rumuni, a przede
wszystkim pastwa batyckie (otwa, Estonia iLitwa),
nie posiadajce odrzutowych samolotw bojowych wra-
mach misji Air Policing przestrzeni powietrznej tych kra-
jw strzeg samoloty innych krajw NATO, wtym polskie
MiG-.
Sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa stawia na pen
wspprac midzynarodow w zakresie budowy nowego
samolotu dla armii polskiej. Wsppraca przemysowa o cha-
rakterze midzynarodowym, podana przy zaprojektowa-
niu i produkcji samolotu szkolno-bojowego nowej generacji,
bdzie miaa, z natury rzeczy, wewntrzgaziowy, a nawet
wewntrzasortymentowy charakter, polegajcy na wzajem-
nym uzupenianiu si producentw zespow, podzespow
i czci takiego samolotu. Zamiast rozwijania w jednym
kraju wszystkich etapw i faz produkcji, skadaj-
cych si na wytworzenie gotowego wyrobu, nastpuje
ich rozdzielenie midzy wspdziaajce kraje, zale-
nie od wydajnoci produkcji i moliwoci technologicz-
nych kadego z nich. Przy czym nalny monta samolotu
moe mie miejsce tylko w jednym z krajw uczestniczcych
w midzynarodowym programie lub w kilku krajach jak
to ma miejsce w przypadku samolotu wielozadaniowego Eu-
roghter Typhoon. W efekcie powstaje wyrb gotowy taszy
anieli wytwarzany w pojedynk i bardziej konkurencyjny
czytamy w jednym z opracowa autorstwa T. Hypkiego
idr.hab.Soroki.
Przykadem odwrotnej sytuacji s amerykaskie F-
iF-. Pawe Soroka zwraca uwag, e ich koszty rosn pra-
wie bez granic, co stawia pod znakiem zapytania moliwo
eksportu czy kontynuowania wsppracy midzynarodowej
na warunkach USA. W Stanach Zjednoczonych mwi si
ju o moliwoci samounicestwienia US Air Force, ktrych nie
bdzie sta nawet na proste odtworzenie potencjau bojowego
w zwizku z niekontrolowanym wzrostem cen tych podstawo-
wych myliwcw wielozadaniowych przyszoci podkrela.
Poza tym, taki model wsppracy tworzy pozytyw-
ne relacje pomidzy krajami biorcymi wnim udzia. Nie
bez znaczenie s korzyci ekonomiczne, jakie niesie ze sob
taki ukad: umacniaj si wizi kooperacyjne midzy prze-
mysami wspdziaajcych krajw, atwiej jest wsplnie
rozwija nowoczesne technologie czy gromadzi rodki na
kolejne projekty.
|uocw~c~||. ||`
Wydaje si, e dla rwnowagi po wyborze samolotu F-
produkowanego przez Amerykanw (i zych dowiad-
czeniach zwizanych ze wspprac gospodarcz
nawizan przy tej okazji), podane byoby zwiza-
nie si z ktrym z partnerw (partnerami) europej-
skich. Umocnioby to pozycj Polski w Unii Europej-
skiej, zwaszcza w procesie tworzenia Europejskiej Po-
lityki Bezpieczestwa i Obrony, ktra przewiduje m.in.
wspprac pastw czonkowskich Wsplnoty w dzie-
dzinie uzbrojenia. Dodatkowymi korzyciami w przy-
padku wsppracy z partnerem europejskim byaby
moliwo otrzymania wsparcia ze strony Europejskiej
Agencji Obrony (EDA).
Wybr niezbdnych partnerw zagranicznych musi by
oparty na dotychczasowych dowiadczeniach polskiego przemy-
su lotniczo-zbrojeniowego, a take na ocenie realnych moli-
woci wsppracy z maksymaln korzyci dla polskiego wojska
i gospodarki zastrzega dr hab. Soroka. Kluczowe decyzje
naleaoby w tej sytuacji uzgadnia z wadzami Bumaru, ja-
ko narodowego koncernu zbrojeniowego.
Obecnie ok. krajw lub ponadpastwowych kon-
cernw zajmuje si istotn wojskow produkcj lotnicz.
Spord nich, samoloty szkolno-bojowe wytwarzaj Chiny
(L), Czechy (L-), Rosja (MiG-AT oraz JAK-), Ko-
rea Pd. (T-), USA (CHGW), Wielka Brytania (Hawk)
i Wochy (M). Poza Wielk Brytani, kade z tych
pastw realizuje obecnie nowe programy opracowania ibu-
dowy takich samolotw, ornym stopniu zaawansowania
terminowego i technologicznego. S to wic potencjalnie
interesujcy partnerzy polskiego projektu.
W tej chwili liczcymi si partnerami byyby przede
wszystkim Wochy, Wielka Brytania i ewentualnie Korea Po-
udniowa mwi nam koordynator Polskiego Lobby Prze-
mysowego. To wanie z ktrym z tych krajw warto za-
cz wspprac nad programem rozwojowym ich konstrukcji.
Na chwil obecn ci producenci najchtniej sprzedaliby nam
gotowe, ju istniejce samoloty. Dlatego konieczne jest przed-
stawienie im korzystnych warunkw, a take wykazanie, e
nowymi samolotami s zainteresowane inne kraje.
Soroka podkrela, e jeli producentom bdzie si to
opaca, zapewne podejm si realizacji projektu zmaksy-
malnym zaangaowaniem polskiego przemysu ijego zaple-
cza badawczo-rozwojowego. Przede wszystkim chodzi tu
o wczenie do zaprojektowania i budowy zespou konstruk-
torw z Politechnik Warszawskiej i Rzeszowskiej, oraz z In-
stytutu Technicznego Wojsk Lotniczych precyzuje.
129 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXXIII
S|o w.|c |||n|o.|`
W lipcu r. polski rzd wysun koncepcj, zgodnie
z ktr naleaoby zaprzesta kupowania dla naszego
wojska technologii oraz czci pochodzcych z zagrani-
cy. Miaoby to przyczyni si nie tylko do oszczdnoci
w armii, ale rwnie spowodowa, e wicej pienidzy
tra do rm z Polski; takie przekonanie wyrazi sam pre-
mier Tusk. Eksperci nie pozostawiaj jednak zudze Pol-
ska nie ma takiego potencjau, by uzbraja wasn armi
od A do Z. Tyczy si to rwnie lotnictwa, gdzie wsp-
praca midzynarodowa jest niezbdna.
Program budowy samolotu szkolno-bojowego nie na-
ley do tanich przedsiwzi. Opacalne koszty, dla partii
wstpnej ipierwszej serii produkcyjnej (liczcej okoo -
samolotw) nie powinny by wysze ni jedna trzecia kosz-
tw pozyskania odpowiedniej liczby samolotw wielozada-
niowych, tj. powinny si zamkn wmln dolarw (ok.
, mld z). Wydatki na realizacj programu naleaoby po-
nie wcigu - lat, awic wokresie -.
Naley pamita, e taki projekt, nansowany ze
rodkw publicznych, bdzie mia z zaoenia charakter
inwestycyjny, nie konsumpcyjny. Oznacza to, i mona
oczekiwa pojawienia si w gospodarce efektw mno-
nikowych, zwizanych z jego realizacj, a nie tylko kosz-
tw. Efekty te pojawi si w tych obszarach gospodarki,
ktre zostan zaangaowane do jego realizacji biura
projektowe, instytuty naukowe, wykonawcy czci
i podzespow, producent nalny itd.
Najbardziej sensownym rozwizaniem byoby dopro-
wadzenie do sytuacji, wktrej realizacja projektu (przynaj-
mniej w czci) zostaaby potraktowana jako inwestycja
centralna. Wtym przypadku miaaby zapewnione, oprcz
rodkw wasnych oraz pochodzcych zbudetu, nanso-
wanie kredytem bezporednio zbanku centralnego. Obec-
na ustawa oNBP dopuszcza jako jedn zform kredyt na
realizacj inwestycji centralnych. Wysoko oprocentowa-
nia tego kredytu zazwyczaj waha si na poziomie kilku
(-) procent, agwarantem jego spaty jest sektor nansw
publicznych.
|u.| c.||wcsc|, n||w|~oc| ||||:
Jeli Polska chce utrzyma swj potencja militarny w za-
kresie lotnictwa, musi dostarczy siom powietrznym nowy,
dobry i moliwie tani samolot szkoleniowo-bojowy. Jako
kraj bdcy czci Unii Europejskiej, aponadto wci po-
siadajcy dobrze rozwinite zaplecze techniczno-naukowe,
jestemy wstanie wznaczcym zakresie partycypowa wje-
go budowie. Wicej nawet: wprzypadku takiego projektu,
Polska mogaby na niwie europejskiej odegra inicjujc
iczoow rol. Niestety, jak dotd nasze atuty zwykle po-
zostaj jedynie potencjaem, nie przekadaj si na realne
dziaania.
Istotn przyczyn takiego stanu rzeczy jest brak wizji
iodwagi niezbdnej do jej realizacji na najwyszych szcze-
blach wadzy pastwowej. Programy wojskowe to wielo-
letnie inwestycje, trwajce czsto nawet lat, dlatego si
rzeczy nie mog by skorelowane z cyklem wyborczym. W Pol-
sce zapocztkowane procesy s nagle przerywane, co w wik-
szoci przypadkw jest po prostu gupot uwaa Soroka.
Ostateczna decyzja odnonie do nowego LIFT-a musi zapa
w cigu roku. Wojsko chciaoby mie nowy samolot w - lata.
W tym czasie nie ma szans na now konstrukcj, ale w okresie
przejciowym mona by korzysta z samolotw Iskra po grun-
townej modernizacji podsumowuje ekspert PLP.
W obszarze techniki, nie tylko lotniczej, ale w ogle woj-
skowej, funkcjonuje od wielu lat tylko jeden formalny rzdowy
program wieloletni program samolotu wielozadaniowego
F-. Prby ustanowienia innych nie powiody si. Polscy po-
litycy obawiaj si bowiem rzeczywistej odpowiedzial-
noci za swoje czyny w bardzo trudnym obszarze bezpie-
czestwa pastwa. Program wykraczajcy poza okres
ich kadencji nie daby im korzyci politycznych, a na
jakiekolwiek ryzyko odwayliby si tylko nieliczni. Czy
w wypadku programu stworzenia systemu samolotu szkolno-
bojowego bdzie podobnie? pyta ekonomista drZbigniew
Klimiuk.
Micha Stpie
E
U
R
O
F
I
G
H
T
E
R

T
Y
P
H
O
O
N

[
h
t
t
p
:
/
/
r
a
f
.
m
o
d
.
u
k
/
]
130 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXXIV
Nad Sekwan funkcjonuje generalnie korzystne prawo sp-
dzielcze (ustawa nr - z r.), nowelizowane wla-
tach , , i, oraz szereg ustaw dotyczcych
pewnych specycznych zagadnie spdzielczych lub po-
szczeglnych sektorw. Dla tych ostatnich pierwsze akty
prawne pojawiay si ju od ok. r., obejmujc spdziel-
nie pracy, banki ludowe, spdzielnie spoywcw irolnicze.
Modelowym rozwizaniem dla gospodarki spoecznej, na-
zywanej tu czsto gospodark spoeczn isolidarn, jest no-
wa ustawa z r., ktra umoliwia tworzenie idziaanie
spdzielni dobra publicznego (societs coopratives d intert
collectif ) szczeglnej formy spdzielni, mogcych czy
czonkw rnych kategorii (uytkownikw, pracownikw,
atake osoby prawne, takie jak inne stowarzyszenia, zwiz-
ki zawodowe, anawet wadze publiczne), ktrych celem jest
zaspokajanie lokalnych potrzeb publicznych
1
.
Francja naley do najbardziej uspdzielczonych
krajw Europy, liczc 8i ; spdzielni, 8
czonkw i r o8 8; pracownikw spdzielni
2
. Do-
dajc do tego stowarzyszenia i towarzystwa wzajem-
nociowe (tylko takie trzy formy przedsibiorstw spo-
ecznych istniej w tym kraju) stwierdzi mona, e co
drugi Francuz jest czonkiem jakiego podmiotu gospo-
darki spoecznej. ,mln osb, tj. wszystkich pracu-
jcych, zatrudnionych jest wtakich podmiotach. A
rolnikw to czonkowie spdzielni wiejskich
3
.
Zobaczmy, jak to zjawisko wyglda na konkretnym
przykadzie. Lecy na poudniu Francji region okrelany
w skrcie jako PACA (Provence-Alpes-Cte dAzur) obej-
muje trzy obszary historyczno-geograczne Poudniowych
Alp, Prowansji oraz Lazurowego Wybrzea. Zamieszkiwa-
ny jest przez ,mln osb. Dzieli si na departamentw,
z ktrych najwikszy to Bouches-du-Rhne, obejmujcy
Marsyli iokolice (prawie dwa miliony mieszkacw). Go-
spodarka spoeczna rozwijaa si tu, podobnie jak wcaej
Francji, od poowy XIX w. i pod wzgldem jej potencja-
u region posiada wysok, cho nie wiodc pozycj
w kraju. Uwaany jest natomiast za jeden z tych, w kt-
rych w ostatnich latach gospodarka ta rozwija si naj-
bardziej dynamicznie.
W okresie - liczba podmiotw gospodarki
spoecznej zwikszya si wregionie o , co oznaczao
rejestrowanie nowych jednostek kadego roku. Szcze-
glnie wiele przybywao nowych stowarzysze. Na koniec
r. istniay tu tys. przedsibiorstw spoecznych (,
wszystkich zarejestrowanych podmiotw gospodarczych),
w tym a tys. stowarzysze, ;oo spdzielni i 8oo
towarzystw wzajemnociowych. Prowadz one rozle-
g dziaalno w dziedzinie sportu, kultury, edukacji,
handlu, komunikacji, usug bankowych, opieki zdro-
wotnej i spoecznej, ubezpiecze czy usug dla rozwoju
przedsibiorczoci. W ostatnich latach szczeglnie roz-
winy si te dwie pierwsze dziedziny. Pierwsze miejsce
zajmuj natomiast przedsibiorstwa wiadczce usugi
opieki spoecznej pokrywaj one 8 obszaru takich
usug w regionie
4
.
Jeli chodzi oliczb stworzonych miejsc pracy ( tys.,
tj. , caego zatrudnienia wregionie), dominujc rol
wrd przedsibiorstw spoecznych odgrywaj stowarzysze-
nia, lecz jeli chodzi opotencja gospodarczy spdzielnie.
S wrd nich spdzielnie rolnicze, pracy, kredytowe ipo-
rczeniowe, spoywcw, zdrowia, transportowe, rzemiel-
nicze i zrzeszajce indywidualnych kupcw oraz innych
przedsibiorcw, budowlano-mieszkaniowe czy szkolne.
Za najbardziej reprezentatywne dla gospodarki spoecz-
nej uwaane s spdzielnie pracy, okrelane jako SCOP-y
(socits coopratives ouvrires de production robotnicze
spdzielnie produkcji) oraz wspomniana wczeniej nowa
forma spdzielni spdzielnie dobra publicznego. Tych
pierwszych jest wregionie ok. , zatrudniaj osb
5
.
We Francji nie ma wsplnej, silnej organizacji caego
ruchu kooperatywnego
6
istniej natomiast prne organi-
zacje branowe, awzasadzie oddziay regionalne federacji
izwizkw oglnokrajowych, reprezentujcych poszczegl-
ne sektory spdzielczoci. Womawianym regionie s one,
wraz ze wszystkimi strukturami innego typu podmiotw
gospodarki spoecznej, zrzeszone wRegionalnej Izbie Go-
spodarki Spoecznej Prowansji, Alp iLazurowego Wybrze-
a (CRES PACA), dziaajcej na rzecz rozwoju iwspierania
tego sektora wregionie. Na szczeblu krajowym odpowiada
jej Krajowa Rada Izb Gospodarki Spoecznej (Con seil Na-
tional des Chambres Rgionales de lEconomie So ciale
CNCRES), ktra z kolei reprezentuje te izby w Radzie
Przedsibiorstw, Pracodawcw i Ugrupowa Gospodarki
Spoecznej (Conseil des Entreprises, Employeurs et Gro-
upements de lconomie Sociale CEGES). Warto zazna-
czy, e ma ona rwnie partnera rzdowego Midzy-
resortow Delegacj ds. Innowacji, Eksperymentw
Spoecznych i Gospodarki Spoecznej (DIIESES), po-
woan w r8r r., majc za cel podtrzymywanie dialo-
gu ze wiatem gospodarki spoecznej i koordynowanie
dziaa na rzecz jej wspierania, zwaszcza w kontekcie
bn Abtu Prcuowsk
Vs||||~n||ccs|co~|||s|c||c.n|,
||.||~o. ||~nc,|
131 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXXV
tworzenia nowych miejsc pracy, umocowan struktu-
ralnie przy Ministerstwie Spjnoci Spoecznej.
Charakterystycznym dla Francji zjawiskiem, b-
dcym efektem wspomnianej polityki, s inicjatywy
wspierania przedsibiorstw spoecznych, oparte o sze-
rokie partnerstwa z udziaem podmiotw publicznych
wadz pastwowych, regionalnych i departamental-
nych, publicznych i prywatnych instytucji nansowych
(w tym bankw komercyjnych i spdzielczych) oraz
samych organizacji gospodarki spoecznej. Przykadem
zregionu PACA jest ESIA
7
fundusz nansujcy inicjaty-
wy integracji zawodowej igospodarki spoecznej. Zaoony
zosta w r. przy udziale wadz krajowych i regional-
nych, publicznej instytucji nansowania inicjatyw rozwoju
lokalnego Caisse des Dpts et Consignations izwizanego
zni stowarzyszenia France Active, banku spdzielczego
Caisse dEpargne oraz Europejskiego Funduszu Spoeczne-
go, wcelu wspomagania konsolidacji gospodarczej inan-
sowej struktur pracujcych na polu gospodarki spoecznej.
Poza udzielaniem im bezporedniego wsparcia nansowego,
ESIA prowadzi doradztwo w zakresie przygotowywania
projektw izarzdzania nimi, analizy nansowej ipomocy
technicznej. Benecjentami ESIA mog by rnego rodza-
ju przedsibiorstwa spoeczne, stowarzyszenia dziaajce
na rzecz zwikszenia zatrudnienia (zwaszcza wrd mo-
dziey), zakady integracji spoecznej, biura porednictwa
pracy, struktury opieki iusug spoecznych, spdzielnie
dobra publicznego itp. Fundusz ESIA angauje si te
w pomoc przy przejmowaniu przez kolektywy pracow-
nicze na zasadach spdzielczych likwidowanych przed-
sibiorstw prywatnych, co jest zjawiskiem do popu-
larnym we Francji. Poza swoj gwn siedzib w Mar-
sylii, posiada dwa oddziay terenowe dla departamentw
Bouches-du-Rhne iVaucluse.
ESIA posuguje si picioma typami instrumentw -
nansowych. Pierwszy z nich, o najszerszym zastosowaniu,
to fundusze gwarancyjne. Porczenia mog by udzielane
wszelkim podmiotom gospodarki spoecznej na kredyty
rednioterminowe (-lat), zacigane na cele inwestycji lub
rozwoju biecej dziaalnoci w wysokoci - tys. eu-
ro, przy czym gwarancji podlega wysokoci poyczki
dla podmiotw modszych ni lata i dla starszych.
Koszt porczenia wynosi gwarantowanego kapitau, za
rdem nansowania gwarancji s fundusze pastwowe,
regionalne i pochodzce ze stowarzyszenia France Active.
Podobne zastosowanie maj kontrakty wsplnego wkadu
(contrats dapport associatif ), bdce rodzajem nieoprocento-
wanych poyczek udzielanych na okres - lat wwysokoci
do tys. euro; nie mog one by jednak spoytkowane na
nansowanie biecych wydatkw lub pokrycie przeszych
lub przewidywanych strat. Spata nastpuje jednorazowo
lub wtrzech ratach. rdem nansowania tych poyczek
s fundusze regionalne, departamentalne, Caisse dEpargne,
Caisse des Dpts et Consignations iFrance Active. Trzecim
typem instrumentu jest pomoc ze rodkw SIFA (Socit
dInvestissement France Active towarzystwa inwestycyj-
nego prowadzonego przez France Active), kierowana do be-
necjentw przez ESIA. Moe ona mie posta wkadw ka-
pitaowych lub poyczek wcelu wzmocnienia kapitau wa-
snego benecjenta, co zkolei uatwi mu pozyskanie innych
kredytw zbankw komercyjnych. Forma ta adresowana
jest przede wszystkim do przedsibiorstw tworzcych
nowe miejsca pracy, zwaszcza dla osb wykluczonych
z normalnego rynku oraz na pomoc w wykupie likwi-
dowanych rm przez kolektywy pracownicze. Wynosi
moe do tys. euro z oprocentowaniem , a udziela-
na jest na okres do lat. Podobny charakter ma pomoc ze
Wsplnego Funduszu Lokacyjnego Integracji Zawodowej,
prowadzonego przez France Active, a kierowana poprzez
ESIA. Osign moe do kapitau wasnego przedsi-
biorstwa. Ostatni instrument to Wsplny Fundusz Inicjacyj-
ny, nansowany przez wadze regionalne idepartamentalne,
przeznaczony na krtkoterminowe wsparcie (- miesi-
cy), wwysokoci -tys. euro, nowoutworzonych idobrze
zapowiadajcych si podmiotw poytku publicznego bd
wiadczcych lokalne usugi spoeczne iopiekucze, zanim
dojrzej do wpeni samodzielnego dziaania.
Poza wsparciem nansowym, ESIA prowadzi doradz-
two i szkolenia ekonomiczne i nansowe w zakresie pro-
jektw przygotowywanych przez benecjentw, a przede
wszystkim ocen propozycji projektw, zajmuje si szko-
leniem ich liderw, promowaniem projektw, wyszukiwa-
niem dodatkowych partnerw nansowych. Wniektrych
przypadkach moe si to odbywa poprzez wspomniane
oddziay terenowe. W dwch wzmiankowanych departa-
mentach ESIA zostao bowiem powierzone bezporednie
prowadzenie Lokalnych Planw Wsparcia, w ramach kt-
rych wspomaga doradczo inansowo (rodki na to pocho-
dz zfunduszw pastwowych, lokalnych oraz Caisse des
Dpts et Consignations) stowarzysze poytku pu-
blicznego lub wiadczcych lokalne usugi spoeczne iopie-
kucze. W pozostaych departamentach regionu ESIA
zurzdu bierze udzia wkierowaniu takimi planami.
Francuskie banki spdzielcze nale do wiod-
cych instytucji nansowych tego kraju. Grupy banko-
we Crdit Agricole (roczne obroty ponad mld euro),
Caisse dEpargne i Crdit Mutuel (obroty po ok. mld
euro) czy Banques Populaires (ok. mld) zajmuj czo-
owe miejsca na licie najwikszych przedsibiorstw
spdzielczych w Europie
8
. Banki te, realizujc swoje
spdzielcze przesanie, bior znaczcy udzia we wspie-
raniu gospodarki spoecznej, czujc si jej wanym ele-
mentem. To wsparcie jest zreszt uregulowane prawnie.
Szczegln rol odgrywa tu grupa Caisse dEpar gne, ktra
status spdzielczy uzyskaa na mocy ustawy zdn. czerw-
ca r., ju wczeniej jednak, nawet nie majc charakteru
spdzielczego (stanowia oglnokrajow sie kas oszczd-
nociowych), angaowaa si wtak dziaalno.
132 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXXVI
Wspomniana ustawa zr. obliguje Caisses dEpar-
gne do przeznaczania czci zysku na nansowanie Projek-
tw Gospodarki Lokalnej iSpoecznej, zwanych PELS. S
to projekty lokalnego wspomagania osb wykluczonych
z normalnego rynku pracy niepenosprawnych, w po-
deszym wieku i przewlekle chorych, dugotrwale bezro-
botnych czy w inny sposb marginalizowanych w celu
umoliwienia im osignicia samodzielnoci materialnej
iwfunkcjonowaniu na co dzie. Szczeglnie preferowane
s projekty zmierzajce do tworzenia miejsc pracy dla ta-
kich osb. Wsparcie Caisses dEpargne sprowadza si do
udzielania subwencji, kredytw, aportw kapitaowych
w okrelone przedsiwzicia oraz wkadw rzeczowych
i pomocy technicznej. Wsparcie przyznawane jest z regu-
y poprzez lokalnych partnerw realizatorw projektu:
orodki doradztwa w tworzeniu i przejmowaniu likwido-
wanych przedsibiorstw, stowarzyszenia, fundacje i inne
organizacje non-prot, zakady integracji spoecznej, sp-
dzielnie dobra publicznego itp.
Kluczow rol wprzyznawaniu nansowania na kon-
kretne projekty odgrywaj lokalne kasy oszczdnociowe
nalece do grupy Caisse dEpargne, ktre, bdc gboko
zakotwiczone na swoim terytorium, najlepiej znaj miej-
scowe potrzeby i warunki. Dlatego priorytety w poszcze-
glnych regionach bywaj odmienne. W regionie Proven-
ce-Alpes-Corse
9
nacisk kadziony jest na projekty owiato-
wo-szkoleniowe (np. zdobywanie kwalikacji w zakresie
nowych technologii), zmierzajce do integracji spoecznej
osb zrnych wzgldw niesamodzielnych (ludzie starsi,
chorzy, niepenosprawni), tworzenia mieszka socjalnych,
integracji poprzez sport ikultur, ochrony rodowiska, two-
rzenia iwspomagania nowych maych przedsibiorstw itp.;
cz tych projektw adresowana jest specjalnie do dzie-
ci i modziey. W regionie na projekty PELS przyznano
w r. ponad , mln euro jest to najwicej w ska-
li caego kraju (we Francji w tyme roku snansowano
projektw na sum ponad ,mln euro). Przyznanie
wsparcia obwarowane jest spenieniem okrelonych warun-
kw, projekty oceniane s przez specjalne komitety.
Poza bezporednim nansowaniem projektw PELS
przez lokalne Caisses dEpargne, grupa uczestniczy w -
nansowaniu rozmaitych inicjatyw gospodarki spoecznej
poprzez powoane przez siebie fundacje i stowarzyszenia.
Najwaniejsze z nich to Fundacja Caisses dEpargne na
rzecz Solidarnoci, Stowarzyszenie Finances et Pedagogie
oraz Fundacja Belem. Wsppracuje take z innymi orga-
nizacjami i sieciami promowania przedsibiorczoci spo-
ecznej, takimi jak wzmiankowana wczeniej France Ac-
tive, ADIE (Stowarzyszenie na rzecz Prawa do Inicjatywy
Gospodarczej) itp. Uczestniczy te w wielu inicjatywach
regionalnych, jak wspomniany ju fundusz ESIA.
Jak wspomniaem, typowym dla francuskiej gospodarki
spoecznej zjawiskiem jest przejmowanie przez kolekty-
wy pracownicze likwidowanych maych i rednich rm
prywatnych i tworzenie na ich bazie nowych przedsi-
biorstw spoecznych, najczciej w formule spdzielni
pracy (SCOP). Powody przejmowania mog by rno-
rodne bankructwo lub likwidacja rmy, mier lub
przejcie na emerytur dotychczasowych wacicieli nie
majcych nastpcw, ich rezygnacja z prowadzenia rmy
z innych przyczyn itp. Ze wzgldu na wan spoecznie
rol takiego przejmowania utrzymanie, a nawet przy-
rost dotychczasowych miejsc pracy, kontynuacja produk-
cji dbr bd usug na lokalne rynki jest ono wspierane
zarwno przez same organizacje gospodarki spoecznej,
jak i przez wadze regionalne; istniej rwnie oglno-
krajowe regulacje prawne zachcajce do takich operacji,
np. okresowe zwolnienie z opat socjalnych.
W regionie PACA kluczow rol wniesieniu pomocy
przy przejmowaniu przedsibiorstw itworzeniu na ich bazie
spdzielni pracy odgrywa Zwizek Regionalny SCOP-w
(URSCOP-PACA). To wanie z nim kontaktuje si zwy-
kle likwidator upadego przedsibiorstwa (wprzypadkach
bankructwa, utraty pynnoci nansowej itp.), dotychcza-
sowy waciciel (np. z chwil przechodzenia na emerytu-
r) czy przedstawiciel grupy pracownikw zamierzajcych
wykupi rm. Zwizek udziela pomocy na poziomie ad-
ministracyjnym, przede wszystkim w przygotowaniu do-
kumentw niezbdnych do przejcia przedsibiorstwa, za-
rejestrowania nowopowstaej spdzielni, a nastpnie do
otrzymania pomocy rzdowej czy regionalnej. Ta pierwsza
to zwolnienie z obcie socjalnych wynagrodze
10
przez
jeden rok dla wszystkich osb, ktre zostan czonkami no-
wej spdzielni. Pomoc regionalna sprowadza si do udzie-
lenia przez Rad Regionu poyczki ozerowej stopie opro-
centowania na wykup przedsibiorstwa.
Moliwe jest rwnie dalsze nansowanie zaoo-
nej w ten sposb spdzielni przez zwizane z URSCOP-
-PACA instrumenty nansowe. Najstarszym z nich jest
powstay ju w r. SOCODEN FEC udzielajcy,
zazwyczaj szczeglnie niechtnie przyznawanych przez
banki, poyczek na rodki obrotowe, niezbdne do roz-
ruchu przedsibiorstwa. Jest to rodzaj oglnokrajowego
towarzystwa poyczkowego systemu SCOP, ktrego ka-
pita tworzony jest przez odpisy w wysokoci , warto-
ci obrotw wszystkich spdzielni pracy w caym kraju.
Wysoko poyczki zaley od liczby zatrudnionych wyno-
si moe do tys. euro na osob. Udzielana jest na okres do
lat zpreferencyjnym oprocentowaniem, nie s przy tym wy-
magane adne gwarancje, za decyzja kredytowa iprzelanie
kwoty na konto benecjenta nastpuje ju wcigu - dni.
Drugim wanym instrumentem wspomagania nanso-
wego spdzielni pracy jest regionalny fundusz PARGEST,
powoany w r., ktry umoliwia wzmocnienie kapi-
tau wasnego spdzielni, co zkolei uatwia zaciganie in-
nych kredytw. Itu rwnie wielko pomocy uzaleniona
jest od liczby zatrudnionych (do tys. euro na osob), for-
malnoci s skrcone iuproszczone, apienidze benecjent
133 GOSPODARKA SPOECZNA Nr
moe otrzyma ju w- dni. Pomoc moe mie form
kredytw, udziaw wmajtku iin. PARGEST dysponuje
kapitaem wasnym mln euro, na ktry skadaj si udziay
publiczne (region, departamenty), najwaniejszych bankw
spdzielczych, atake pojedynczych SCOP-w, ktre pra-
gn okaza solidarno zpotrzebujcymi wsparcia.
Jedna nowopowstaa spdzielnia otrzyma moe po-
moc do tys. euro. Przy podejmowaniu decyzji oprzy-
znaniu kredytu czy innego wsparcia z ktrego ze wspo-
mnianych funduszy, wykorzystuje si okrgy st, przy
ktrym obok przedstawicieli komitetu nansowego UR-
SCOP zasiadaj partnerzy Zwizku reprezentanci ban-
kw spdzielczych Crdit Coopratif (dawny Banque Fra-
naise de Crdit Coopratif ) iCaisse dEpargne, niekiedy
rwnie wzmiankowanego wczeniej ESIA. Brane s pod
uwag nie tylko ekonomiczne, ale i spoeczne aspekty
wspomaganego przedsiwzicia, przy czym powszech-
nie uwaa si, e wykup przez pracownikw przedsi-
biorstw prywatnych jest najefektywniejszym sposobem
rozwoju spdzielczoci. Ocenia si bowiem, e a
powstaych w ten sposb spdzielni udaje si prze-
trwa duej ni lat, gdy wprzypadku SCOP-w two-
rzonych od podstaw, wspczynnik wynosi zaledwie nieco
ponad . Naley jednak zaznaczy, e ze wzmiankowa-
nych mechanizmw mog korzysta rwnie i istniejce,
stare spdzielnie oraz te bdce wtrakcie tworzenia od
podstaw, anie poprzez przejmowanie przedsibiorstw.
Wszystkie spdzielnie maj rwnie do dyspozy-
cji fundusz porcze wzajemnych SOFISCOP Sud-Est,
utworzony w r. przy znaczcym wsparciu Rady Re-
gionu. Fundusz gwarantuje do (nie wicej jednak ni
tys. euro) kredytw zaciganych przez SCOP-y wban-
ku spdzielczym Crdit Coopratif, bdcym w tym za-
kresie gwnym partnerem nansowym Zwizku. Gwa-
rancja udzielona przez SOFISCOP jest zkolei w por-
czana przez Rad Regionu PACA. Spdzielnie korzystaj-
ce zgwarancji zobowizane s do nabycia udziaw wka-
pitale SOFISCOP Sud-Est wwysokoci porczanej su-
my oraz wpaty na fundusz gwarancyjny; ta ostatnia
zwracana jest po spacie poyczki. Dziki temu systemowi
SOFISCOP zgromadzi ponad tys. euro kapitau wa-
snego iprawie tys. euro na funduszu gwarancyjnym.
Dla wszystkich SCOP-w Zwizek prowadzi take
szerok dziaalno doradcz i szkoleniow, zarwno
na etapie ich tworzenia, jak i dalszego funkcjonowania.
Sprowadza si ona do czterech gwnych kierunkw:
pomocy w zakadaniu spdzielni, wsparcia we wpro-
wadzeniu jej na rynek, doradztwa w zarzdzaniu (wraz
z prowadzeniem dorocznych lustracji) oraz szkole.
Dziki tej pomocy moliwe jest uefektywnienie biece-
go zarzdzania spdzielniami i ograniczenie personelu
kierowniczego do niezbdnych, dobrze wykwalikowa-
nych menederw. Specjalne programy doradztwa iszko-
le adresowane s do spdzielni dobra publicznego.
Pomoc przy zakadaniu spdzielni to przede wszyst-
kim udzia ekspertw Zwizku wprzygotowaniu dokumen-
tw niezbdnych do prawnej i administracyjnej rejestracji
spdzielni, studium wykonalnoci oraz w poszukiwaniu
rodkw nansowych. To ostatnie jest uproszczone dziki
dysponowaniu przez Zwizek wasnymi, opisanymi wcze-
niej, instrumentami nansowymi, ktre mog by w ta-
kim przypadku uruchomione. Zpomocy tego typu korzysta
XXXVII
b
n
a

A
M
B
R
O
S
I
A
N
A

P
I
C
T
U
R
E
S

[
h
t
t
p
:
/
/
w
w
w
.

i
c
k
r
.
c
o
m
/
p
e
o
p
l
e
/
a
m
b
r
o
s
i
a
n
a
g
l
o
b
a
l
/
]
134 GOSPODARKA SPOECZNA Nr XXXVIII
rocznie wregionie ok. - powstajcych na rne sposoby
SCOP-w, dajcych zatrudnienie - osobom.
Wsparcie we wprowadzeniu spdzielni na rynek
dotyczy kolejnych - lat po jej zaoeniu, w czasie kt-
rych zdobywa ona dowiadczenia i moe osign sa-
modzielno. Na tym etapie prowadzone s przede wszyst-
kim szkolenia dla kadr kierowniczych wzakresie zarzdza-
nia spdzielni, ze szczeglnym uwzgldnieniem nowocze-
snych technik kierowania i partycypacyjnego charakteru
przedsibiorstwa spdzielczego. Udzielana jest take po-
moc ksigowa, wtworzeniu ianalizie budetu, wbudowa-
niu systemu wynagrodze itp. Przez pierwszy rok wsparcie
takie jest udzielane bez adnych opat, wnastpnych latach
jest ju patne, do jego wartoci wtrzecim roku.
Doradztwo w zarzdzaniu to przede wszystkim po-
moc wprzezwycianiu powanych trudnoci, jakie napo-
tykaj SCOP-y wswoim dziaaniu. Czsto prowadzi wic
do propozycji cakowitej restrukturyzacji przedsibiorstwa
oraz opracowania koncepcji takiej restrukturyzacji. Z do-
radztwem wie si obowizkowa, doroczna lustracja sp-
dzielni, ktra poza spenianiem zada kontrolnych, daje
rwnie ich kierownictwu istotne wskazwki odnonie do
stanu SCOP-u, jego potrzeb i brakw oraz niezbdnych
kierunkw zmian. Lustracja dotyczy stanu zasobw ludz-
kich spdzielni, aspektw handlowych (produktw, rynku,
potencjau sprzeday), zarzdzania biecego inansowego
oraz aspektw technologicznych itechnicznych produkcji.
Jest patna wwysokoci rzeczywistych jej kosztw.
Czwarty kierunek dziaalnoci doradczo-szkoleniowej
URSCOP-PACA to waciwe szkolenia twrcw spdziel-
ni iosb kierujcych nimi. S to szkolenia zarwno ocha-
rakterze bardzo konkretnym, dotyczce spraw zarzdzania,
handlu, zasobw ludzkich, spraw technicznych, ale rwnie
iszkolenia oglno-spdzielcze, tumaczce zaoycielom, co
oznacza status czonka spdzielni, jakie s wartoci izasady
spdzielcze itp. Prowadzone s przez sam Zwizek lub su-
chacze skierowani zostaj na kursy iszkolenia organizowane
przez instytucje zewntrzne; wtym zakresie Zwizek blisko
wsppracuje zwadzami regionu zRegionaln Dyrekcj
ds. Pracy, wsplnie zktr m.in. nansuje szkolenia
11
.
Wspieranie gospodarki spoecznej, a zwaszcza sp-
dzielczoci we Francji, podobnie jak we Woszech, ma cha-
rakter zintegrowany, obejmuje zarwno pomoc nansow,
jak i doradcz oraz szkoleniow. We Francji, ktra ma tra-
dycyjnie znacznie bardziej scentralizowan izbiurokratyzowa-
n struktur administracyjn, wiksza jest rola aktualnej po-
lityki rzdu w tym zakresie, niemniej stosunek decydentw
lokalnych i regionalnych do gospodarki spoecznej nie jest
bez znaczenia, co wida na przykadzie regionu PACA. Uwaa
si tu (wRadzie Departamentu Bouches-du-Rhne), e eu-
ro zainwestowane w rozwj przedsibiorczoci spoecznej
przynosi euro oszczdnoci w wydatkach publicznych!
dr Adam Piechowski
Powyszy artyku oraz zamleszczony w poprzednlm nume-
rze tekst powlcony gospodarce spoeczne[ we woszech
autor przygotowa na bazle swo[ego artykuu, opubllkowa-
nego uprzednlo w kslce Obszary gospodarkl spoeczne[.
Dowladczenla Partnerstwa na Pzecz Pozwo[u Tu jest praca
(P. Chodyra,L.LelM.Odak(red.),warszawa:oo8)
Przyplsy:
+. Zob.:Co-operative movements in the European Union,HlgherCo-
uncllforco-operatlon,Dles:oo+,ss.;+-;:,Biaa Ksiga oprzed-
sibiorstwach spdzielczych,8ruksela:oo+,ss.+-:.
:. Performance Report. Key gures , Cooperatlves Lurope,
8ruksela:oo6,s.6.
. Daneza:Social Economy key gures in Provence-Alpes-Cte dAzur,
materlaudostpnlonyprzezPadPeglonuPACAdelegac[lpol-
skle[podczaswlzytystudy[ne[w ramachpro[ektuSLLD|wLQU-
AL w :oo6 r., przygotowany na podstawle danych |nstltut na-
tlonaldelastatlstlqueetdesetudeseconomlqueszarok:oo(.
(. Zob.:Social Economy key gures,op.clt.
. |bldem.
6. Ogolnokra[oweGNC(GroupementNatlonaldelaCooperatlon
Kra[owe Ugrupowanle Spodzlelczocl) nle ma charakteru or-
ganlzac[l, [est racze[ porozumlenlem czy wspoln platform
reprezentu[cfederac[el zwlzklogolnokra[oweposzczegol-
nychsektorowspodzlelczocl,ma[czacelobronlchwspol-
nychlnteresow,ogolnpromoc[kooperatyzmultp.
;. Podstawowym rodem w przygotowanlu nlnle[szego l dal-
szych fragmentow dotyczcych Pranc[l, [ell nle zaznaczono
tego w odpowlednlm przyplsle, byy materlay l lnformac[e
uzyskanew czaslewlzytstudy[nychl spotkazorganlzowanych
w ramachpartnerstwaponadnarodowegoSLLD|wLQUAL.
8. Zob.: Performance Report,op.clt.s.+6.
p. Obszary dzlaanla Calsse dLpargne nle pokrywa[ sl clle
z podzlaemadmlnlstracy[nymkra[u,w tymprzypadkuzamlast
LazurowegowybrzeaPeglonuPACAdoProwans[ll Poudnlo-
wychAlpdoczona[estKorsyka.
+o. OdpowlednlkopatZUSw Polsce.
++. Zob.www.scop-paca.com
nr trczvuv cuous
strona 157
Na ideay chrzecijastwa powouj si zarwno liberao-
wie gospodarczy (np. szkoa austriacka), jak iniektre
ruchy radykalnie lewicowe, zwaszcza wAmeryce Pou-
dniowej. Nauczanie Chrystusa pozostawia a tak szerokie
pole do interpretacji tego, jak powinno wyglda spra-
wiedliwe spoeczestwo?
Marcin Lisak: Ewangelia daje tak szerokie pole do popi-
su wpewnych kwestiach, poniewa prawie wogle ich
nie porusza. Std, z jednej strony trudno mwi o nad-
uyciach, z drugiej waciwie wszystko jest wycznie
interpretacj. Chrystus wswoim nauczaniu nie zajmuje si
bezporednio sprawami spoecznymi. Tego rodzaju kwestie,
jeeli pojawiaj si wBiblii, to niejako na marginesie, przy
okazji jakiego tematu stricte religijnego, jak budzenie do
wiary czy zaufanie do Boga. Dlatego mona mwi o in-
spiracji chrzecijaskiej w rnych prdach spoecznych,
natomiast samo nauczanie Chrystusa czy przekaz chrzeci-
jaski wjego rdach, takich jak Objawienie, nie ma na
celu porzdkowania rzeczywistoci spoecznej, zwaszcza
wsposb systematyczny.
Zatem nieuprawnione jest argumentowanie, e dany
sposb organizacji spoeczestwa czy model gospodar-
czy jest wswoich zaoeniach zgodny lub niezgodny
zwartociami chrzecijaskimi?
M.L.: Raczej tak, przy czym wydaje mi si, e waciwym
kryterium, ktre moe by przekadane na sprawy spoecz-
ne, jest koncepcja czowieka wyraona przez Objawienie.
Jeeli system spoeczny czy konkretna rzeczywisto spo-
eczna s zgodne zt wizj, su jej urzeczywistnieniu, to
mona powiedzie, e maj wiele wsplnego zchrzecija-
stwem. Prosz jednoczenie zauway, e koncepcja takiego
systemu nie musi si wcale odwoywa do religii!
Dla Chrystusa czy w. Pawa niewolnictwo byo czym
naturalnym, jednak wizja czowieka, ktr przynosi religia
chrzecijaska, pokazuje, e czowiek nie moe by czyj
wasnoci; wzwizku ztym, po duszym czasie rnych
debat spoecznych, odrzucono niewolnictwo. Jednak wtek-
stach biblijnych nie znajdziemy bezporedniego wezwania
nawet wtej oczywistej dla nas sprawie.
Zgodnie zPismem, zbawienie bogacza miao by trud-
niejsze ni przejcie wielbda przez ucho igielne, tymcza-
sem katoliccy liberaowie zbudowali etyk bogacenia
si, apobony biznesmen jest czsto stawiany za wzr
osobowy, take wpolskim Kociele.
M.L.: Myl, e nie powinno si nikogo stawia innym ja-
ko wzorca postpowania tylko woparciu owybrane jego
cechy, jak sukces w biznesie czy nawet dziaalno chary-
tatywna a zwaszcza nie powinno si tego motywowa
religijnie. Uwaam jednoczenie, e wkatolicyzmie przez
dugi czas brakowao docenienia przedsibiorczoci rozu-
mianej jako to, e kto potra rozwin swoje zdolnoci,
take biznesowe, zaplanowa konkretne przedsiwzicie ije
prowadzi. To mog by jak najbardziej pozytywne cechy
danej osoby. Wane jednak, eby pamita, i pouczenia
moralne, ktre wkwestii bogacenia si pyn zchrzecija-
skiego Objawienia, czyli z Biblii, mwi, e to bogactwo
jest dobre, ktre jest bez grzechu. Moemy si bogaci, nie
wsensie chciwoci, tylko wsensie rozwoju swoich zdolnoci,
ale take majtnoci, jeli tylko przy tej okazji nie post-
pujemy wsposb niemoralny, np. nie oszukujemy innych.
Trudno potpia kogo za to, e jest kreatywnym czowie-
kiem biznesu, ale stawianie go za wzorzec nie jest zadaniem
religijnym. Osoby zpierwszych stron gazet przedsibior-
cw, ale ipolitykw trudno wogle wten sposb przed-
stawia, gdy s to zmienni ludzie. Raz robi co dobrego,
kiedy indziej zego. Dlatego trzeba by ostronym zka-
nonizowaniem kogo za ycia. Koci na szczcie zazwy-
czaj si od tego powstrzymuje.
Mimo tego, na poziomie lokalnym przedsibiorcy bywaj
przez niego adorowani. Ito take ci do podejrzanej
proweniencji niedawno byo gono owacicielu rmy
Vobro zBrodnicy, wktrej panoway XIX-wieczne stosun-
ki pracy, do miertelnego wypadku wcznie, ajednocze-
nie osoba ta bya wychwalana przez miejscowych ksiy,
gdy wspieraa nansowo rne wydatki okookocielne.
M.L.: Niebezpiecznym zjawiskiem jest to, e od czasw
Konstantyna Koci jest do mocno zwizany ze sferami
panujcymi, zmonymi tego wiata. Pokus stanowi ich
8gl dobrowsp|ne
z o.bn.MtncnruLstkruOP
nozutwtMcuttSosczvk
135
moliwoci zwizane z posiadaniem rzdu dusz, kreowa-
niem prawa, ale ipo prostu ztym, e maj due zasoby -
nansowe. Mona itrzeba ztakimi ludmi wsppracowa,
ale osiganie zysku nie jest gwnym zadaniem instytu-
cji kocielnych Gdy Koci koncentruje si na takich
ludziach, to nie do, e idzie za swego rodzaju chciwo-
ci bogactwa czy wadzy, ale iwystpuje przeciwko ewan-
gelicznemu przykazaniu, e naley bardziej si troszczy
otych, ktrzy s sabi iubodzy, ni zabiega otych, ktrzy
zajmuj pierwsze miejsca przy stoach. Koci powinien
by ostrony, eby nie wej na drog szukania poklasku
i wsparcia nansowego najbardziej wpywowych rodo-
wisk iosb.
Skoro mowa otrosce oubogich: wpolskim katolicyzmie
uderza sabo rodowisk ipostulatw socjalnych. Libe-
ralna optyka patrzenia na kwestie gospodarcze charak-
teryzuje nie tylko jedno znajpopularniejszych pism kato-
lickich, Gocia Niedzielnego, oraz niemal ca polsk
prawic religijn, ale zniewielkimi wyjtkami take
rodowiska inteligencji katolickiej, kojarzone zTygodni-
kiem Powszechnym czy Znakiem. Tymczasem na Za-
chodzie wdebacie publicznej obecni s zarwno przed-
stawiciele Kocioa otwartego itradycjonalici, jak
ichadecy, chrzecijaska lewica, inspirowane religijnie
ruchy ekologiczne itp.
M.L.: Wskazabym dwa powody, dla ktrych tak si dzieje,
chocia oczywicie jest ich znacznie wicej. Pierwszy jest
bardzo oglny. Prosz zobaczy, na czym polega wPolsce
podzia prawica lewica: wynika on nie zrnic ideowych,
ale ma charakter popeerelowski. Olewicowoci stano-
wi to, czy kto (lub ci, ktrych jest nastpc) zwizany by
z komunistycznym establishmentem, natomiast prawi-
c jest waciwie wszystko to, co jako czy si z opozy-
cj czasw PRL-u. Ten czysto historyczny, typowo polski
podzia sprawia, e lewicowo jest przez wiele rodo-
wisk, zwaszcza kocielnych, czym cakowicie odrzucanym.
Bardzo trudno w takich warunkach przebi si z warto-
ciami socjaldemokratycznymi. Zpodobnych zreszt przy-
czyn nieakceptowana jest w Polsce teologia wyzwolenia,
bowiem dziaa nastpujca kalka mylowa: skoro przey-
limy komunizm i to byo ze, nie moemy dopuci do
tego, eby podobne tendencje gdziekolwiek si wKociele
rozprzestrzeniay. Tyle, e to jest mylenie cakowicie wy-
jte zkontekstu.
Drug przyczyn, jak mi si wydaje, jest to, e niemal-
e wszystkie instytucje polskiego Kocioa stanowi wielki
monolit konserwatywny. Oznacza to, e waciwie niedo-
puszczalna jest dyskusja, a skoro tak, to mwi si tylko
jednym gosem. Gdy wszyscy hierarchowie zwracaj na co
uwag, wypowiada si wycznie na te tematy. Dochodz
do tego wzgldy koniunkturalne: media katolickie s uza-
lenione, take ekonomicznie, od swoich mocodawcw, ale
iod swoich odbiorcw.
Poniewa Koci jest tak jednorodny ideowo mwi
oKociele instytucjonalnym, bo jeli spojrzymy na badania
socjologiczne, to opinie wiernych bd nieraz zdecydowanie
odbiegay od tego, co mwi biskupi waciwie wszystkie
perspektywy inne ni konserwatywna s traktowane jako
zamach na niego, anie jako dyskusja uprawniona wobrbie
katolicyzmu. To dotyczy bardzo wielu kwestii itumaczy
choby niewielkie znaczenie opcji ekologicznej wpolskim
katolicyzmie. Nie ma wrcz moliwoci, by wyaniay si
wnim nowe tematy, obozy lub grupy mylowe. auj te-
go, bo na pewno wonie polskiego Kocioa spotka mona
ludzi ozrnicowanych pogldach, jednak jak dotd nie s
oni wstanie stworzy wasnych instytucji.
Zajmowa si Ojciec naukowo wolnorynkowym chrzeci-
jastwem. Jego propagatorzy udowadniaj, e doktry-
na kapitalistyczna jest wpeni kompatybilna zcnotami
ewangelicznymi. Doprawdy?
M.L.: Kada instytucja, grupa ludzi czy szkoa mylenia,
zwaszcza jeli s to ludzie religijni, ma prawo odwoywa
si do swojej religii wdyskusjach na tematy spoeczne iwy-
daje mi si, e nie mona tego zbyt mocno potpia.
Kiedy byem zwolennikiem wspomnianej wizji, to
znaczy przekonania, e z Objawienia wynika, i trzeba
twardo popiera wolnorynkow gospodark, zakadajc,
e kady ma znale sobie miejsce na rynku, dziki wasne-
mu rozwojowi do czego doj itd. Moim zdaniem jednak
taka wizja opiera si na chrzecijastwie wsposb wtrny.
Innymi sowy, nie wypywa zrozwaa na tematy biblijne;
odwrotnie, mamy pewn rzeczywisto spoeczn i kto
goszcy, dajmy na to, konieczno upowszechniania me-
chanizmw rynkowych iograniczania zakresu interwencji
pastwa, zaczyna si zastanawia, co na ten temat mona
powiedzie odwoujc si do religii. Rozumiem, e mona
tak postpowa, tyle e to pokazuje, i wtradycji chrzeci-
jaskiej przekaz religijny znajduje si na innym poziomie,
nie suy temu, aby mc na jego podstawie konstruowa
wizje spoeczestwa.
W argumentacji wolnorynkowej przywoywana jest
teologia stworzenia, zwezwaniem do tego, eby czyni so-
bie Ziemi poddan: uprawia j, zajmowa si zwierztami
itd. Traktowane jest to jako wskazanie, aby by przedsi-
biorczymi, wznaczeniu i do przodu, rozwija si. Dru-
ga rzecz, ktra jest czsto podnoszona wtakiej argumenta-
cji, to Przypowie otalentach: kady znas posiada jakie
uzdolnienia, askoro otrzyma je od Boga, powinien je roz-
wija. Iznowu, dla ludzi, ktrzy wierz wBoga, te fragmen-
ty nauczania biblijnego zawieraj mdro na poziomie wi-
zji czowieka: ma on co robi, rozwija si, czyni wiat
nie tyle sobie poddanym (to kwestia polskiego tumacze-
nia), tylko nim odpowiednio zarzdza, eby by lepszy;
po to dosta rozum. Na poziomie indywidualnym jest to
suszne wezwanie, dlatego moemy apelowa do konkret-
nej osoby: wedug naszego odczytania Objawienia, Bg
136
chce, eby si rozwija. Ale wywodzi ztego, e ma to by
swobodny rozwj jednostki wsystemie wolnorynkowym,
aim bardziej ten system bdzie wolnorynkowy, tym lepiej,
bo da to wiksze moliwoci przetwarzania Ziemi irozwi-
jania jednostkowych talentw to ju naduycie.
W Biblii nie ma mowy otym, ktry system jest lepszy.
Decydujce znaczenie bdzie miao to, wktrym jednost-
ka bdzie moga si lepiej rozwija: wsystemie prawdziwie
wolnorynkowym (ktrego zreszt do tej pory nigdzie na
wiecie nie byo), czy jednak takim, wktrym bd jako
wyrwnywane szanse, bdzie istniaa pewna redystrybucja
eby ci, ktrzy lepiej potra si rozwija, dawali co zsie-
bie innym, ktrzy czsto nie mog tego robi nie ze swojej
winy, ale ze wzgldu na pooenie spoeczne. W przesa-
niu Jezusa odnajdujemy trosk o tych, ktrzy s odrzuce-
ni gwnie chodzi oczywicie ogrzesznikw, ale niejako
przy okazji wskazuje On take na odrzuconych w inny
sposb: ekonomiczny, kulturowy, spoeczny. Jezus poma-
ga ubogim i chorym, pokazujc pewien akcent swojego
nauczania: jestemy wezwani do tego, eby si rozwija, ale
take aby by wraliwymi na potrzeby tych, ktrzy nie
maj takiej moliwoci.
Wolnorynkowa myl chrzecijaska rwnie twierdzi,
e troszczy si oubogich przez to, e oferuje im wdk za-
miast ryby oraz umoliwiajc oglny rozwj ekonomiczny,
ktry daje wszystkim szans, by do niego doczy. Wydaje
mi si jednak, e wcaej tej wgruncie rzeczy sensownej
wizji spoeczestwa, ktre ma si rozwija, brakuje wrali-
woci na to, jak wiele jest barier spoecznych, ktre uniemo-
liwiaj rozwj poszczeglnym jednostkom. Tego jest mao
wmyli neokonserwatywnej, natomiast mnstwo wBiblii.
Doktryna liberalna gosi take, i dobro wsplne to nic
wicej jak suma pomylnoci jednostek. Jaka powinna
by chrzecijaska odpowied na to przekonanie?
M.L.: Kolejny raz podkrel, e chrzecijastwo nie wy-
pracowao adnej specycznej nauki spoecznej, gdy gw-
nym przesaniem Chrystusa imisj Kocioa nie jest odno-
szenie si do poszczeglnych aspektw ycia spoecznego,
ani do idei czy ideologii, ktre miayby nim kierowa.
Odpowiedzi na doktryn liberaln jest oczywicie
doktryna komunitariaska. Jej wprowadzanie wycie moe
by egzemplikacj spoecznego nauczania czy spoecznej
wraliwoci Kocioa wtedy, gdy wolno iprzedsibior-
czo jednostki nierozerwalnie powie ztym, e stanowi
ona cz pewnej wsplnoty. Kiedy bdzie podkrelaa, e
jednostki s podmiotami, ale ksztatowanymi przez zbio-
rowoci, wktrych wzrastaj rodziny, wsplnoty lokalne
czy narodowe. Istotnym uzupenieniem tej idei powinno
by uznanie, e istniej rzeczy naprawd wsplne, bdce
czym wicej ni poczona wasno konkretnych jedno-
stek, ktre zrzucaj si, by kada znich moga korzysta
z jakiego dobra. Koncepcja dobra wsplnego odnosi
si musi nie tylko do transakcji ekonomicznych, ale take
do ciepych, intensywnych relacji midzy ludmi, ka
nacisk na istniejce midzy nimi wizi. Sobr Watykaski
II deniuje dobro wsplne jako sum rodkw, sposobw
na ycie ikoncepcji spoecznych, ktra pomaga rozwija si
wszystkim jednostkom uczestniczcym wdanej wsplnocie.
Mylc o nim z punktu widzenia chrzecijaskiej wrali-
woci, trzeba na pewno zastanowi si nad tym, co mona
odda na rzecz sabszych czonkw wsplnoty, uboszych
pod rnymi wzgldami nansowym, edukacyjnym czy
kulturowym.
Mwic owyrwnywaniu szans, przywoa Ojciec meta-
for wdki. Podobny postulat, pod postaci tzw. zasady
pomocniczoci, formuuje Katolicka Nauka Spoeczna.
Czy subsydiaryzm postulowany przez Koci oznacza to
samo, co proponuj liberaowie?
M.L.: Zasada organizacji ycia spoecznego, jak jest po-
mocniczo, stanowi jedno z nielicznych konkretnych
LI
SAK
Dr Marcin Lisak OP(ur.+p;) domlnlkanln,
soc[olog,teolog,dzlennlkarz.Doktoryzowasl
napodstawlerozprawyo etycespoeczne[Mlcha-
elaNovakanaUnlwersytecleKardynaaStefana
wyszysklegow warszawle.w latach:oo-:oo
byzastpcredaktoranaczelnegoKatollckle[
Agenc[l|nformacy[ne[,nastpnleprowadzl
wykadynaPolltechnlcePoznaskle[.Od:oo6 r.
mleszkaw Dubllnle,gdzle[estduszpasterzemPo-
lakowl |rlandczykoworazprowadzlbadanlana-
ukowew ramach|rlshSchoolofLcumenlcs,Trlnlty
College.1estadlunktemwysze[Szkoy|nforma-
tykll Zarzdzanlaw Pzeszowle,gdzleprowadzl
za[clanaklerunkusoc[ologlal dzlennlkarstwo.
1egotekstypubllku[m.ln.Polltyka,Tygodnlk
Powszechnyl Gazetawyborcza,a takepolskle
medlaw |rlandll.Autorkslek:Llementyetykl
w zawodzlearchltekta,(:oo6),Dwlefale.Prze-
wodnlkduchowyemlgranta(:oo8),Katollckl
llberallzm.LtykaspoecznaMlchaelaNovaka
(:oo8).w wolnychchwllachwdru[epogorach
wlcklowl kllfachnadOceanemAtlantycklm.
137
osigni tego, co oglnie okrela si Katolick Nauk
Spoeczn. Nikt jej raczej nie prbuje negowa; problem,
jak mi si wydaje, polega na rozoeniu akcentw. Chrze-
cijanie nastawieni liberalnie pod wzgldem ekonomicz-
nym, podkrelaj przede wszystkim znaczenie samodziel-
noci oraz zwracaj uwag na niebezpieczestwa zwiza-
ne zinterwencjami instytucji wyszego rzdu, czyli tych,
ktre wedug zasady subsydiarnoci maj pomaga tylko
wtedy, gdy jest to konieczne. To jest cz susznej argu-
mentacji. Bo jeli bdziemy mieli system silnie etatystycz-
ny czy paternalistyczny, wwczas pastwo zamiast wy-
chowywa sabszych ipomaga im si rozwija bdzie
ich tresowao itamsio. Natomiast winnych nurtach ka-
tolickiej myli spoecznej, zwaszcza niemieckich, nacisk
kadziony jest na to, e zasada pomocniczoci ma przede
wszystkim suy tym, ktrzy s sabi. I e daje im ona
prawo, aby upomina si opomoc wramach tego, zczym
sobie nie radz.
Istot zasady pomocniczoci i tym, co w niej najcen-
niejsze, jest promowanie samorzdnoci, tzn. umiejtnoci
samoorganizacji i samodzielnego zaradzania swoim po-
trzebom. Jeli w danej sprawie jestemy w stanie si zor-
ganizowa, powinnimy to zrobi, zamiast oczekiwa, e
jakie instytucje j za nas zaatwi. Samorzdno nie jest
jednak moliwa bez pewnej pomocy. Inie chodzi tu tylko
o pienidze (mylenie wycznie w tych kategoriach jest
duym brakiem wrozumowaniu neokonserwatystw), ale
take o pomoc w wypracowaniu pewnego rodzaju struk-
tur, odpowiednie prawodawstwo itp. Otym wkontekcie
promowania przedsibiorczoci troch si zapomina. Nie
wystarczy apelowa do sumie jednostek iudostpnia im
kapita wszystko musi si bowiem odbywa wodpowied-
nio skonstruowanej przestrzeni spoecznej, wktrej dziaaj
instytucje, stanowione jest dobre prawo itp.
W jaki sposb Koci, zjego terytorialn struktur, jak
nikt poza instytucjami pastwa nie dysponuje, mgby
si wczy wwyrwnywanie szans? Przy niektrych
paraach istniej np. biura porednictwa pracy czy punk-
ty wsparcia psychologicznego dla bezrobotnych, odno-
sz jednak wraenie, e obejmuj one znikom cz
takich placwek ie s przewanie indywidualnymi ini-
cjatywami konkretnych duchownych lub paraan.
M.L.: Na poziomie centralnym brakuje wKociele powa-
nych pomysw iinstytucji, ktre zajmowayby si takimi
kwestiami, dlatego w terenie wszystko zaley od inicjaty-
wy poszczeglnych duchownych. Prosz zauway, e mi-
mo tak duej siy spoecznej Kocioa zaufania, jakim si
cieszy, dobrych relacji zpastwem po r. nie wypra-
cowa on nawet mechanizmw sucych posiadaniu bu-
detu na wasne potrzeby. Sprawa tego, zczego si Koci
utrzymuje, nie jest uregulowana, cho wpraktyce wynika,
e zoar wiernych iwjaki sposb zdochodw zmajtkw
kocielnych. Na ile znam Koci, kada diecezja, atak na-
prawd kada paraa, radzi sobie na wasn rk. Nie ma
wic iadnych centralnych instytucji, ktre prowadziyby
jakie dugofalowe dziea spoeczne.
Co mogoby nimi by?
M.L.: Mamy kryzys gospodarczy ibdc organizacj spo-
eczn, atak jest Koci, trudno si ogranicza do biado-
lenia imodlitw za bezrobotnych. Woski episkopat zrobi
tak: zebra mln euro jako fundusz gwarancyjny dla or-
ganizacji nansowej, ktra udziela niskooprocentowanych
kredytw czy poyczek rodzinom wielodzietnym, w kt-
rych matka lub ojciec stracili prac. Mia do tego rodki, bo
istniej tam w ogle jakie centralne rodki. Jak rozumiem,
informacje otym, ktre zrodzin kwalikuj si do pomo-
cy, pyn zlokalnych struktur kocielnych. Oczywicie sa-
mych poyczek udziela instytucja bardziej kompetentna,
Koci za daje jej gwarancje za tych, ktrzy ewentualnie
poyczek wcaoci nie spac. Uwaam, e to bardzo dobry
przykad dziaania, ktre wyrwnuje szanse, bo przecie
F
r
e
s
k


M
a
x
i
m
i
l
i
a
n
a

V
a
n
k
i

b
n
a

S
C
H
U
L
T
Z
L
A
B
S

[
h
t
t
p
:
/
/
w
w
w
.

i
c
k
r
.
c
o
m
/
p
e
o
p
l
e
/
s
c
h
u
l
t
z
l
a
b
s
/
]
138
o wiele trudniej jest utrzyma rodzin wielodzietn i za-
pewni wszystkim dzieciom edukacj.
Bardzo cenne s jednak take mniejsze inicjatywy.
WKielcach postanowiono stworzy katolick gied pracy;
czym takim w ramach parai Koci mgby si z po-
wodzeniem zajmowa i nie wymagaoby to z jego strony
duego zaangaowania. Nadal jednak takie przedsiwzi-
cia zale od charyzmy poszczeglnych osb duchownych,
natomiast nie ma adnej spoecznej odpowiedzi caego
Kocioa.
Prosz zauway: odzyskuje on grunty inieruchomo-
ci, ktre utraci w czasach komunistycznych. I susznie,
ale jednoczenie mgby mie troch wraliwoci spoecz-
nej ichocia zczci tych rodkw stworzy np. podobny
fundusz gwarancyjny, jak we Woszech. Iwten sposb po-
maga rodzinom wielodzietnym, anie tylko poprzez koa
Caritasu rozdawa im paczki na wita, albo fundowa
dzieciom zubogich rodzin kolonie wakacyjne. To jest wa-
na ipotrzebna dziaalno, ale bardzo dorana. Nie jest to
zgodne z zasad pomocniczoci, ktra zaleca leczy przy-
czyny, nie skutki.
Z czego wynika to preferowanie dziaa doranych inie-
wielkie znaczenie rozwiza systemowych na poziomie
centralnym? Gdzie Ojciec upatrywaby odpowiedzi na
pytanie, dlaczego we Woszech powsta taki fundusz,
awPolsce nie?
M.L.: Nie znam dobrze woskiego spoeczestwa; owiele
atwiej mi powiedzie, dlaczego nie powsta on w Polsce.
Oczywicie jest wiele przyczyn, ale szczeglnie wan wy-
daj mi si przeladowania Kocioa przez wadze PRL. Nie
byy one a tak wielkie, niemniej jednak Koci w kwe-
stii swoich nansw waciwie wszystko utajnia, w celu
zabezpieczenia si przed ingerencj pastwa. W Kociele,
ktry ma struktur hierarchiczn, decyduj gwnie ludzie
starsi wiekiem; ja bym na to spojrza wanie zperspektywy
psychologii spoecznej. Oni si przyzwyczaili do systemu,
w ktrym nanse to rzecz strzeona i ukryta. Bardzo
rzadko mona si wPolsce spotka ztym, eby rady para-
alne zajmoway si caoci nansw parai, tymczasem
na Zachodzie nie jest to niczym niespotykanym. Jeli cho-
dzi o podejcie do pienidzy oraz jawnoci nansowania
ycia kocielnego, Koci polski ma z tym bardzo due
trudnoci; by moe zmiany w myleniu przyjd z mod-
szymi duchownymi.
Drug zwanych przyczyn, dla ktrych kocielne ini-
cjatywy spoeczne rozwijaj si wPolsce sabiej, jest to, e
mamy bardzo niski poziom kapitau spoecznego. Brak
nam umiejtnoci podejmowania wsplnych inicjatyw,
dopiero uczymy si demokracji, czyli publicznego debato-
wania i wyboru kompromisowych rozwiza. Sabe pod
wzgldem organizacyjnym s zwaszcza starsze pokolenia,
std wpolskim Kociele musi by podobnie, bo tworz go
ludzie wzici ztej samej spoecznoci.
A jakie powinno by miejsce lantropii wwalce zludzk
krzywd indz? Wskrajnych ujciach dobrowolne dzie-
lenie si zpotrzebujcymi, do ktrego chrzecijastwo
przecie gorco zachca, przedstawiane jest jako gwny
instrument, za pomoc ktrego powinna by realizowa-
na sprawiedliwo spoeczna.
M.L.: Jestem zdania, e wwalce zwykluczeniem spoecz-
nym lantropia powinna stanowi jedynie dodatek. Nie
moemy myle tylko wtakich kategoriach, e dopiero jak
kto ma duo wicej ni mu potrzeba, wtedy naley apelo-
wa do jego sumienia, eby podzieli si zpotrzebujcymi.
Myl, e jest sporo racji wzarzucie, e model lantropijny
powsta w czasach, kiedy rnego rodzaju wizi midzy-
ludzkie byy silniejsze ni we wspczesnych spoecze-
stwach Zachodu, do ktrego my take przynaleymy. Poza
tym, dziaania dobroczynne atwo si sprzedaj, s dobre
dla wizerunku ipublicity. Nie mwi, e to le, ale naley
mie wiadomo, e wznacznej mierze jest to zwyky pro-
dukt marketingowy.
Niemniej jednak wydaje mi si, e priorytetowym za-
daniem chrzecijastwa nie jest zajmowanie si tym, jak
naley skonstruowa system podatkowy, jaka powinna by
rola redystrybucji dbr przez pastwo, ajaka lantropii
realizowanej przez pozarzdowe organizacje charytatywne.
Jest nim dbanie o mniejszy dystans spoeczny, o te wizi
irelacje, oktrych mwiem wkontekcie dobra wsplnego.
Charakterystyczn cech chrzecijastwa byo to, e po-
szczeglne wsplnoty lokalne gromadziy si na modlitwie
i przy okazji tej modlitwy zbierano take datki na rzecz
czonkw spoecznoci. Wtym kontekcie nie jest tak istot-
ne, jaki ma by model redystrybucji dbr, ale umocnienie
poczucia przynalenoci do zbiorowoci, wramach ktrej
mamy take osoby zagroone marginalizacj. Chrzeci-
jastwo podkrela rwno ludzi, gdy wszyscy jestemy
dziemi boymi.
Pomocy potrzebujcym nie mona ograniczy do -
lantropii take dlatego, e jest ona najczciej dziaalno-
ci interwencyjn: syszymy komunikat o jakim nie-
szczciu czy niedorozwoju, dotykajcym okrelone miej-
sce wiata czy grup spoeczn, iwtedy pomagamy. Jeli
taki komunikat dobrze si sprzedaje wmediach, traa do
wikszej iloci odbiorcw iwtedy jest szansa, e np. kto
zbogatych zorganizuje imprez, na ktrej bd zbierane
datki na ten cel. Nie deprecjonuj tego rodzaju dziaalno-
ci, ale wten sposb nie da si osign sprawiedliwoci
spoecznej, usun wszystkich barier w dostpie do in-
formacji, edukacji czy kapitau. Dlatego moim zdaniem
konieczne s systemy redystrybucji dbr w skali makro,
poprzez systemy podatkowe, ale take np. zapewnianie
dostpu do tanich poyczek.
Dzikuj za rozmow.
Dublin, maja r.
139
Sabnca rola Kocioa katolickie-
go, szczeglnie w Europie Zachod-
niej, sprawia, i jego nauczanie nie
jest dzi mocno syszalne, ale Koci
porednio ibezporednio nadal spe-
nia poyteczn rol, walczc z wy-
naturzeniami ycia gospodarczego
ispoecznego.
Zgodnie z nauczaniem Kocio-
a, stosunki gospodarcze nie s nigdy
czysto rzeczowe, gdy bior w nich
udzia osoby ludzkie. Dajmy prosty
przykad. Sprzedajcy moe np. za-
da zbyt wysokiej ceny za towar
lub moe oszukiwa na jego jakoci;
moe te wykorzystywa sytuacj
drugiego czowieka, zmuszonego do
nabycia danej rzeczy i podnie jej
cen. Std, nie wchodzc w mean-
dry ekonomiczne, nauka Kocioa
domaga si tzw. susznej zapaty. Jan
Pawe II w swej encyklice powico-
nej pracy, Laborem exercens, pisa: Za
sprawiedliw pac, gdy chodzi o do-
rosego pracownika obarczonego odpo-
wiedzialnoci za rodzin, przyjmuje
si tak, ktra wystarcza na zaoenie
i godziwe utrzymanie rodziny oraz na
zabezpieczenie jej przyszoci.
Jak to robi wAmeryce
Historia religijnych organizacji poma-
gajcych robotnikom jest wStanach
Zjednoczonych bogata. W r.
Charles Stelzle, pastor prezbiteriaski,
zaoy w Nowym Jorku koci
Labor Temple. Wkrtce placwka
staa si miejscem spotka pracow-
nikw i zwizkowcw. W r.
powstaje dziaajca do dzi National
Farm Worker Ministry, organizacja
sponsorowana przez Narodow Rad
Kociow, powoana do caodzien-
nej opieki nad dziemi robotnikw.
Od r. organizacja prowadzia
wpitnastu stanach programy poma-
gajce robotnikom iuwiadamiajce
im ich prawa.
Wlatach - dziaaa zko-
lei Religion and Labor Council of Ame-
rica, organizacja zaoona przez profe-
sora Willarda Uphausa, ktra wspie-
raa nansowo rne formy wsp-
pracy midzy rodowiskami religij-
nymi a pracownikami i zwizkami
zawodowymi. W r. powstaje,
dziaajcy do dzi Catholic Worker
Movement, zaoony przez Doro-
thy Day i Petera Maurina [o CWM
pisalimy w nr przyp. red.].
Tradycja wsppracy midzy chrzeci-
jastwem a wiatem pracy jest wci
kontynuowana.
W r., w miecie Apopka
(Floryda) powoano Oce For Farm-
worker Ministry organizacj ma-
jc pomaga pracownikom na far-
mach. Zaoyy ja cztery siostry zka-
tolickiego zakonu Sisters of Notre
Dame de Namur. Wszystko zaczo
si od wizyty sistr w obozowisku
robotnikw w centrum Florydy.
Fatalna sytuacja yjcych tam lu-
dzi tak je poruszya, i poprosiy
o zezwolenie na pozostanie i pra-
c wrd nich. Diecezja Orlando
snansowaa ich pobyt i zakupia
dom w ubogiej dzielnicy miasta.
Do dzi ponad poowa z tys.
dolarw rocznego budetu orga-
nizacji pochodzi z diecezji. Reszt
stanowi dotacje idatki, gwnie ze
rodowiska lokalnego.
Jak mwi siostra Cathy Gorman,
zaoycielka organizacji: Na pocztku
najtrudniej byo dotrze do pracowni-
kw, ktrzy nie mieli adnego wsplne-
go miejsca spotka. Siostry docieray
wic do nich w kocioach, stow-
kach czy szkoach. Wszdzie przeko-
nyway ich opotrzebie zjednoczenia
ipoprawy swojej sytuacji.
Obecnie siostry pomagaj tys.
osb pracujcych wgajach pomara-
czowych iszklarniach wok miasta
Apopka. Gdy siostry zaczynay pra-
c, wikszo robotnikw stano wili
Afroamerykanie, teraz dominuj
8tn1oszWrczonrk
ke|lgla
w sublepracy
TEORIA
W PRAK
TYCE
S ludzie, ktrzy wnajpeniejszym sensie wcielaj wycie
sowa Chrystusa omioci bliniego ibez reszty powicaj
si pomaganiu innym. Nie ma tu znaczenia ich formalne
wyznanie, czy ich poprostu arliwa, gboko ludzka soli-
darno ztymi, ktrzy zdani s wyciu na samych siebie.
140
robotnicy z Meksyku, czciowo
z Haiti. Siostry sprawiy, i robot-
nicy s zorganizowani, maj wa-
sn przychodni, program miesz-
kalnictwa czynszowego, biuro za-
sikowe i kredytowe. Otworzy-
limy im drzwi, ale oni przez nie
przeszli cieszy si Cathy Gorman.
Problemw pozostao jednak wiele.
Niskie wynagrodzenie pracownikw
nie starcza im czsto na utrzymanie,
wielu popada te walkoholizm iuza-
lenienie od narkotykw.
Solidarno
zrobotnikami
Inn podobn inicjatyw ameryka-
sk jest Interfaith Worker Justice
(IWJ) stowarzyszenie ludzi, ktrzy
przez odwoanie si do religijnych
wartoci pragn zmobilizowa r-
ne rodowiska wyznaniowe w USA,
aby wczyy si wkampani na rzecz
podniesienia wynagrodze i polep-
szenia warunkw pracy, gwnie
wzawodach niskopatnych
1
.
Gwne postulaty ruchu to
godziwe wynagrodzenie, opieka
zdrowotna i wiadczenia emery-
talne, ktre pozwalaj y caym
rodzinom godnie; bezpieczne wa-
runki pracy; rwna ochrona praw-
na robotnikw, take imigrantw.
Czonkowie IWJ maj te swoje zo-
bowizania: solidarno zniesprawie-
dliwie traktowanymi robotnikami
oraz pokojowa wsppraca z ludmi
zcaego wiata.
Ruch zosta zainicjowany wr.
w Chicago przez Kim Bobo, wcze-
niej kierujc organizacj Bread for
the World. Wykorzystujc tys. do-
larw swojej babci, Bobo rozpocza
dziaalno, na pocztku we wasnym
domu. Wr. organizacja miaa
oddziaw w caym kraju, w r.
byo ich ju .
Organizacja zdya si ju za-
angaowa wwiele wanych dziaa.
Odegraa wiodc rol w r.
w krytyce sieci Wal-Mart, wytyka-
jc jej zmuszanie pracownikw do
pozostawania po godzinach, brak
odpowiedniej opieki zdrowotnej
i wypacanie pensji nieadekwatnej
do wysiku. Jednym z elementw
walki midzy najwikszym obecnie
na wiecie sprzedawc aIWJ by po-
kazanie w ponad kocioach,
synagogach i minaretach lmu do-
kumentalnego Roberta Greenwalda
Wal-Mart: e High Cost of Low
Price, pitnujcego ze praktyki sie-
ci. Ten zbiorowy wysiek licznych
rodowisk religijnych by skutecz-
nym uderzeniem w reputacj Wal-
Marta, rmy chccej uchodzi za
przyjazn rodzinie. Wszystkie re-
ligie gosz sprawiedliwo, a Wal-
Mart jest jednym z najwikszych
sprawcw niesprawiedliwoci
mwi wtedy William Jarvis John-
son zIWJ
2
.
Jeden z programw aktualnie
prowadzonych przez IWJ, Building
Justice, dotyczy trudnej sytuacji
robotnikw budowlanych z okolic
miast Phoenix i Las Vegas, z reguy
bardzo le opacanych, pracujcych
ponad miar (ponad - godzin
tygodniowo), nie majcych zabezpie-
cze socjalnych i opieki zdrowotnej.
Wcaych USA liczb takich robotni-
kw szacuje si na milion osb.
W przygotowanym w maju
r. przez delegacj IWJ raporcie
sprawdzaa ona na miejscu warunki
pracy robotnikw budowlanych
czytamy wan deklaracj ideow:
Jako ludzie wiary uznajemy, e wszyscy
zostali stworzeni na obraz Boga, a za-
tem zasuguj na najwysz godno
i szacunek. Wszyscy ludzie pracujcy,
wczajc w to najmniej zarabiaj-
cych [] przyczyniaj si do wzrostu
si produkcyjnych spoeczestwa i za-
suguj, by zarobki pozwalay im na
zaspokojenie podstawowych potrzeb
yciowych. Zainspirowani warto-
ciami obecnymi w naszej wierze
pragniemy dziaa na rzecz spra-
wiedliwego spoeczestwa, w kt-
rym wszyscy robotnicy otrzymuj
godn zapat i dodatki wspiera-
jce ich rodziny.
Raport zawiera te konkretne za-
rzuty, gwnie pod adresem jednego
znajwikszych deweloperw wUSA,
rmy Pulte Homes, ktra w r.
wybudowaa ponad tys. domw.
Pracownicy Pulte Homes powie dzieli
wysannikom IWJ o swych gw-
nych problemach, jakimi s: niebez-
pieczne warunki pracy, niskie zarob-
ki, dugie godziny pracy, saba opieka
zdrowotna, niepacenie za nadgodzi-
ny. Wszelkie uwagi dotyczce zych
TEORIA
W PRAK
TYCE
b
a

P
E
T
E
R

M
E
R
H
O
L
Z

[
h
t
t
p
:
/
/
w
w
w
.

i
c
k
r
.
c
o
m
/
p
e
o
p
l
e
/
p
e
t
e
r
m
e
/
]
141
warunkw pracy spotykaj si zostr
reakcj rmy, ze zwolnieniami pra-
cownikw wcznie. Na stronie IWJ
znale mona praktyczne wskazw-
ki, jak wczy si wpopraw sytuacji
tych robotnikw
3
.
Organizacja sponsoruje take
Seminary Summer coroczne spo-
tkania, w czasie ktrych duchowni
rnych wyzna i religii mog na-
uczy si sposobw angaowania
wdziaalno na rzecz sprawiedliwo-
ci spoecznej ipozna problemy pra-
cownikw najemnych.
Ksia-robotnicy
Tradycja inicjatyw religijnych, od-
noszcych si do wiata pracy nie
jest obecna oczywicie tylko wUSA.
Trzeba jednak przyzna, i tamtejsze
chrzecijastwo jest bardziej prne,
jeeli chodzi o inicjatywy spoecz-
ne, gdy wolne jest od wielu europej-
skich uwarunkowa historyczno-po-
litycznych, ktre uniemoliwiaj r-
nym odamom chrzecijastwa dzia-
alno we wsplnej sprawie.
Jednym z najciekawszych ru-
chw europejskich by ruch ksiy-
robotnikw o nazwie Mission de
France.Gdy wr. francuski do-
minikanin, Jacques Loew, zacz pra-
cowa w dokach Marsylii, nie przy-
puszcza, e jego przykad bdzie
naladowany przez setki katolickich
ksiy i stanie si pocztkiem prze-
wartociowania wkwestii powoania
duchownych we wspczesnym wie-
cie
4
. Loew sta si bowiem jednym
z zaoy cieli ruchu ksiy-robotni-
kw. W r. pracy dominikani-
na przyglda si z wielkim zainte-
resowaniem mody Polak Karol
Wojtya. Warto przypomnie frag-
ment jego pierwszego artykuu, opu-
blikowanego w r. w Tygodni-
ku Powszechnym, ktry powici
on temu niezwykemu ruchowi: No-
wi apostoowie [] zdali sobie spraw,
e musz startowa od zera. Spojrze-
li w oczy rzeczywistoci i zrozumieli,
e wiele przejaww chrzecija-
skiego ycia to ju tylko forma po-
zbawiona gbi, a to, co si brao
z tradycji, nie ma ju adnej siy
oddziaywania. [] wiadczenie
o Ewangelii czynem musi si do-
konywa w cisym zachowaniu
jej ducha []. Std duch ubstwa
i bezinteresownoci []. Ksia
[] ustalaj swoj stop yciow na
przecitnym poziomie swego rodowi-
ska, a nawet nieco niej. Zetknicie
z ruchem ksiy-robotnikw w du-
ym stopniu uksztatowao spoecz-
n wraliwo pniejszego papiea.
Ruch nie ustrzeg si wonie Ko-
cioa surowej krytyki za swj rady-
kalizm. W latach . do Watykanu
zaczy napywa alarmujce opinie
o ruchu i jego dryfowaniu w stro-
n pogldw lewicowych. W maju
r. Loew wysa papiestwu raport
zwyjanieniami, ale to nie pomogo.
Papie Pius XII sw instrukcj prze-
rywa ten niezwyky eksperyment.
Ksia-robotnicy spenili jednak
swoje zadanie, dziaajc w okre-
sie, gdy midzy Kocioem a wia-
tem robotniczym istniaa przepa.
Iwanie ci ksia, podejmujc prac
zyczn ijednoczenie ewangelizujc
wiat robotniczy, ow przepa cho
czciowo zasypali.
W r. powstaa z kolei or-
ganizacja skupiajca modych chrze-
cijaskich robotnikw, zaoona
przez belgijskiego ksidza katolickie-
go (pniej kardynaa) Josepha Car-
dijn
5
, syna grnika. W r. przy-
braa ona nazw Jeunesse Ouvrire
Chrtienne (skrtowo JOC, skd
wziy si popularne okrelenia ruchu
ijego czonkw, odpowiednio Jocism
oraz Jocists; angielska nazwa brzmi
Young Christian Workers, YCW). Po
uzyskaniu w r. papieskiej apro-
baty, rozprzestrzeni si na terenie
Francji, a pniej w niemal kra-
jach, m.in. wUSA, Japonii, Pakista-
nie, Egipcie ina Ukrainie. Wr.
w Belgii byo tys. czonkw ru-
chu, we Francji tys., awcaej
Europie p miliona. Obecnie do ru-
chu naley okoo miliona osb w
krajach
6
.
YCW prowadzi liczne kampa-
nie. Jedna z nich ukazuje, gwnie
poprzez poruszajce zdjcia, dra-
mat ubstwa i wykluczenia wrd
modziey w Wielkiej Brytanii.
Zdjcia s wysyane m.in. do czon-
kw Parlamentu. Danny Curtin,
szef YCW na Angli i Wali, mwi:
Nasz kraj ma wszystkie potrzebne
rodki, aby zlikwidowa ubstwo.
Nie ma adnego zrozumiaego po-
wodu, dla ktrego pozwalamy na
istnienie w Wielkiej Brytanii sfer
ubstwa. Wedug rzdowych sta-
tystyk, ludzi w wieku - la-
ta yje w ubstwie. Ponadto autorzy
kampanii podkrelaj, i jedna trzecia
modych pracownikw nie zarabia na
godne ycie, aco pity nie jest wsta-
nie wygospodarowa adnych pieni-
dzy na spdzenie czasu wolnego.
Liczne przykady zaangaowa-
nia osb lub organizacji odwouj-
cych si do chrzecijastwa wpolep-
szenie warunkw pracy, szczeglnie
osb modych i reprezentujcych
zawody tradycyjnie sabo wynagra-
dzane, ukazuj, jak poyteczna mo-
e by symbioza wiata wiary i pra-
cy. Korzyci odnosz obie strony.
Chrzecijanie angaujcy si w tak
pomoc ukazuj, i chrzecijaska
nauka spoeczna jest rzeczywistoci
yw, anie zbiorem szacownych teo-
rii. Pracownicy znajdujcy si wci-
kiej sytuacji otrzymuj natomiast re-
aln pomoc w walce o swoje prawa
od wielu chrzecijaskich organizacji
iinicjatyw.
Bartosz Wieczorek
Przyplsy:
+. http://www.lw[.org/
:. http://rellglonandplurallsm.org/
GranteeArtlcles/Klm8obo_Palh8a-
sedGroupsTakeAlmAtwalMart.pdf
. http://www.lw[.org/template/page.
cfm!ld(+
(. http://www.cathollclabor.org/gen-
art/loew.htm
. C. P. Prentlss, Debating Gods Econo-
my: Social Justice in America on the Eve
of Vatican II, Unlverslty of Pennsylva-
nla :oo8, ss. +:6-+:p.
6. http://www.ycwlmpact.com/page.
php!page6
142
Stosunek lewicy do Kocioa ireligii zreguy by nieprzy-
jazny, jeli nie wrogi. Oczywicie, stwierdzenie to jak
kada generalizacja jest w pewnej mierze nieuprawnio-
ne. Na lewicy znajdoway si te ruchy, ktre religi uzna-
way za spraw prywatn obywateli, a religijno czy jej
brak za kwesti bez znaczenia dla ich lewicowej tosamo-
ci; byy te ruchy, ktre bezporednio czerpay inspiracje
zchrzecijastwa. Jednak gwny nurt myli lewicowej by
antyklerykalny, a nawet antyreligijny. O ile antykleryka-
lizm lewicy jest w pewnej mierze zrozumiay, to jej anty-
religijne nastawienie jest nie do przyjcia. Nie tylko ztego
powodu, e interwencja wreligijne przekonania ludzi jest
niedopuszczalna, ale take dlatego, e religia (szczeglnie
chrzecijaska) powinna by dla lewicy rdem inspiracji.
Pytanie orelacje midzy lewic aKocioem ireligi moe
by dobrym pretekstem do przemylenia na nowo lewico-
wej tosamoci.
W Polsce miar lewicowoci jest stosunek wobec
PRL-u oraz Kocioa katolickiego. Sentyment niektrych
rodowisk do Polski Ludowej jest zrozumiay wkategoriach
psychologiczno-socjologicznych. Przedstawiciele grup, kt-
re zostay wykluczone zkorzyci bdcych efektem udziau
wprzemianach gospodarczych, spoecznych ipolitycznych
po roku , zaczli identykowa si zpewnym wyobra-
onym stanem rzeczy, a mianowicie z wyidealizowanym
obrazem PRL-u. Czasy tzw. realnego socjalizmu jawi im
si jako okres bezpieczestwa socjalnego oraz wzgldnej
rwnoci. Wyobraenia te s do pewnego stopnia zakorze-
nione wrzeczywistoci. Prac podstaw poczucia bezpie-
czestwa ideologia pastwowa traktowaa jako warto
najwysz, anawet jako rdo wszelkich wartoci, wprak-
tyce za jako obowizek. Konieczno spenienia wymo-
gu penego zatrudnienia bya oczywistoci, co czyniono
sztucznie kreujc miejsca pracy. W konsekwencji spora
cz pracy bya niestety spoecznie bezuyteczna. Rw-
no spoeczno-ekonomiczna bya natomiast konsekwencj
wzgldnej niezamonoci spoeczestwa jako takiego. Tam,
gdzie spoeczestwo posiada niewiele, tam i nierwnoci
nie s wielkie. Nawet materialny status elit wadzy jakkol-
wiek uprzywilejowanych nie odbiega raco od statusu
pozostaych czonkw spoeczestwa.
Fasadowo egalitaryzmu ilewicowoci polityki PRL-u
ujawnia si wpeni tu po roku . Kult pracy szybko za-
stpiono kultem wolnej przedsibiorczoci, za pojawienie
si nowego problemu spoecznego bezrobocia, skutecznie
podkopao poczucie bezpieczestwa. Narastanie rozwar-
stwienia materialnego szo wparze zprzeobraeniami wia-
domoci spoecznej, szczeglnie wielkomiejskich elit: duch
Korwina-Mikke zacz unosi si w powietrzu. Wbrew
jednak obecnym na lewicy obiegowym opiniom, za ten
fatalny stan rzeczy nie mona wini jedynie autorw
przemian czy zaprzastwa klasy politycznej. W rw-
nym stopniu za charakter polskiego kapitalizmu odpo-
wiedzialny jest polski realny socjalizm, a dokadniej
rodzce patologie polityczne ubezwasnowolnienie spo-
eczestwa. Tam, gdzie nie ma demokracji nie ma te
i dobrobytu. Lewica, bronic PRL-u, broni de facto an-
tydemokratycznego, antyegalitarnego porzdku.
Stosunek lewicy do Kocioa jest bardziej zoony iwy-
kracza poza lokalny, polski kontekst. Zacznijmy jednak
od naszego podwrka. W PRL-u Koci katolicki pro-
wadzi zoon polityk. Z jednej strony ukada si z ko-
munistycznym rzdem, z drugiej za czynnie wspiera de-
mokratyczn opozycj. Tej dwoistoci Kocioa nie naley
postrzega jako hipokryzji. Koci jest instytucj, ktrej
funkcjonowanie nie jest obliczone na jaki czas, lecz na
koniec wszelkiego czasu, musi zatem ukada si zwadz,
oile ta ostatnia nie wystpuje jawnie izdecydowanie prze-
ciwko niemu. Polityczne formy organizacji spoeczestwa
przemijaj, Koci ma za sta jako ostoja zbawienia. Nie
moe wic zrezygnowa z moliwoci realizowania swo-
jego wiecznego powoania, nawet za cen ustpstw, ktre
zziemskiej perspektywy wydawayby si nie do przyjcia.
W Kociele znalazo si jednake sporo ludzi, ktrym po-
czucie sprawiedliwoci kazao wystpi przeciwko komuni-
stycznym wadzom lub wspiera spoeczny opr przeciwko
kocl, |ewlca,
demokrac[a
bn knzvsz1or kbzont
143
niesprawiedliwym rzdom. Koci co atwo zauway
nie jest monolitem. Tworz go rni ludzie, ornym po-
dejciu do rzeczywistoci, co by moe jest jedn zprzyczyn
jego zdolnoci adaptacyjnych.
W okres przemian Koci katolicki wszed z niema-
ym bagaem moralnego autorytetu iniestety zaraz zacz
odcina od niego kupony: wprowadzenie religii do szk,
krzye wmiejscach publicznych, ratykowanie konkordatu,
restytucja majtku kocielnego na niejasnych warunkach.
To wszystko spowodowao zrozumiay wzrost nastrojw
antyklerykalnych. Paradoksalnie, nie pojawia si jednak
wPolsce adna sia, ktra by te nastroje zagospodarowaa.
Partie mainstreamu nie byy tym zainteresowane, bo albo
jawnie popieray ekspansj Kocioa, albo zrnych powo-
dw gwnie koniunkturalnych jej si nie przeciwsta-
wiay. Symptomatyczna jest tutaj postawa tzw. postkomu-
nistycznej lewicy, ktra bdc u wadzy nie wystpowaa
przeciwko Kocioowi, bdc za wopozycji puszczaa oko
do swojego antyklerykalnego elektoratu. Zkolei pomniej-
sze, krzykliwe partie antyklerykalne, wrodzaju Racji Pol-
skiej Lewicy, nigdy nie znalazy spoecznego oddwiku.
Stan rzeczy na dzie dzisiejszy jest nastpujcy:
Koci ma wszystko, co moe mie, spoeczestwo
za biernie akceptuje status quo. Polacy w wikszoci
identykuj si z Kocioem, nie chcc zrywa z nim
swych instytucjonalnych wizi, nawet jeli z dogma-
tycznego punktu widzenia ich katolicyzm stoi pod
znakiem zapytania, zarwno jeli chodzi o kwestie
wiary, jak i praktyk yciow. Polski antyklerykalizm
jest antyklerykalizmem prywatnym, nie znajdujcym
ujcia w przestrzeni publicznej i politycznej. Na za-
channo ksiy narzeka si wdomu iwrd znajomych,
tak jak i w domu i wrd znajomych krytykuje si poli-
tyczne zaangaowanie kleru. Nie przekada si to jednak
na polityczne dziaania i decyzje. Dzieje si tak przynaj-
mniej zdwch powodw. Po pierwsze, spoeczestwo nie
postrzega dziaa Kocioa jako uciliwych. S one iry-
tujce, wtpliwe zmoralnego punktu widzenia, nie maj
jednak powanych konsekwencji dla zwykego obywatela.
Po drugie, spoeczestwo polskie jest ideologicznie indy-
ferentne. Spr o neutralno wiatopogldow pastwa
jest dla polskiego spoeczestwa rwnie egzotyczny, jak
lozoczny spr opowszechniki.
Koci wPolsce nie tylko zatroszczy si oswj stan
posiadania, lecz take wzamian sankcjonowa przemiany
spoeczne, popierajc uchwalenie Konstytucji, akcesj do
Unii Europejskiej, a take neoliberalne reformy rynkowe.
Czynnie nawet jeli zgasza tu iwdzie pewne obiekcje
wspiera wic budow nowego porzdku.
Jednak taki obraz byby jednostronny. Koci kato-
licki w Polsce to nie tylko jego hierarchia oraz ideolo-
giczne i majtkowe roszczenia. To rwnie instytucja,
ktra jako jedna z nielicznych ujmuje si za spoecz-
nie i ekonomicznie wykluczonymi: ludmi biednymi,
starszymi, z maych miasteczek i wiosek, gdzie paraa
jest jedynym miejscem, w ktrym mog znale pomoc
i zrozumienie. Sowem, tych, ktrych nie obejmuje no-
woczesny dyskurs wykluczeniowy, wedug ktrego wy-
kluczeni s dobrze zarabiajcy homoseksualici, ale ju
nie starsze osoby yjce z godowych emerytur, tylko
dlatego, e suchaj tego a nie innego radia. Ten fakt
umyka jednak uwadze lewicy, ktra pryncypialnie postrze-
ga Koci jako uosobienie wstecznictwa ireakcji, nie za
instytucj, ktra take wystpuje wobronie ubogich.
Jeli nawet lewica dostrzee ten fakt, to itak poddaje
go ideologicznej interpretacji. Koci katolicki ma miano-
wicie manipulowa i wykorzystywa ludzi, zatruwa ich
umysy jadem, wpaja im faszywe wyobraenie wiata.
Wedug lewicy, ona sama ma monopol na reprezentowa-
nie interesw wykluczonych, std kada inicjatywa w tej
materii, ktra nie wywodzi si ze rodowisk deklaratywnie
lewicowych, jest podejrzana.
Taka postawa lewicy wstosunku do Kocioa nie jest
czym charakterystycznie polskim. Jest raczej wyznaczni-
kiem mylenia lewicowego, a przynajmniej jego znacznej
czci, wogle. rde nowoczesnej myli lewicowej szuka
trzeba wOwieceniu. To ono traktowao instytucjonalne
kocioy jako rdo zacofania, aprzez to barier dla post-
pu spoecznego. Dziaalno masowych partii robotniczych
przypadaa natomiast na wiek XIX iXX, gdy sojusz kocio-
w zkonserwatywnym ikapitalistycznym porzdkiem by
dla wielu rzecz oczywist. Wtedy to antyklerykalizm sta
si istotnym skadnikiem lewicowej tosamoci, gwnie na
kontynencie europejskim.
Jednak to nie wszystko, bowiem antyklerykalizmo-
wi czsto towarzyszya radykalna krytyka samej religii.
b
n

M
I
L
E
S

B
A
N
B
E
R
Y

[
h
t
t
p
:
/
/
w
w
w
.

i
c
k
r
.
c
o
m
/
p
e
o
p
l
e
/
m
i
l
e
s
b
a
n
b
e
r
y
/
]
144
Postrzegano j jako przejaw faszywej wiadomoci, ktra
nie pozwala jednostkom icaym grupom spoecznym roz-
pozna ich prawdziwej sytuacji. Ludzie zaczadzeni religij-
nymi przesdami utrzymywaa lewica niezdolni s do
podjcia tutaj iteraz walki osprawiedliwo; ich pragnienia
idenia, aprzede wszystkim tsknota za lepszym wiatem,
ulokowane zostay wzawiatach. Wten oto sposb religia
spenia sw ideologiczn funkcj, traktujc urzeczywist-
nienie sprawiedliwego porzdku jako zadanie, ktre ma
zosta zrealizowane dopiero wporzdku innym ni ziemski
iktre ma by dzieem nie czowieka, lecz Boga. Wefekcie
sankcjonuje status quo izniechca, anawet odmawia prawa
do walki z nim. Walka o sprawiedliwo, prby budowy
lepszego wiata, kreowania go wedug wasnych wyobra-
e miay by blunierstwem, oznaczay bowiem stawia-
nie czowieka w miejsce Boga. Reakcyjni krytycy Owie-
cenia przejli zreszt ten jzyk, stawiajc jedynie znak plus
tam, gdzie Owiecenie dokonywao oceny ujemnej.
Konikt pomidzy lewic a religi przenis si
w II poowie XX w. na inn paszczyzn. Klasa robotni-
cza nigdy nie bya szczeglnie wyemancypowana oby-
czajowo, dlatego te kwestie seksualnoci i jej wyzwole-
nia nie stanowiy przedmiotu zbytniego zainteresowa-
nia ruchw i partii lewicowych. Wprawdzie atakowano
mieszczask moralno za jej purytanizm, ale nie tyle
w imi seksualnego wyzwolenia, lecz w imi autentycz-
nej kultury moralnej, gdzie wierno pewnym zasadom
i ideaom stawia si wyej ni przyziemn ch zysku
i konformizm. Jednak celem partii lewicowych gwnie
socjaldemokratycznych byo ustanowienie politycznej
podmiotowoci klasy robotniczej, zapewnienie jej bezpie-
czestwa socjalnego, realizacja gwarancji zatrudnienia oraz
tworzenie powszechnego dobrobytu. W krajach Europy
Zachodniej po II wojnie wiatowej cele te wduej mierze
osignito. Powstao tam co na wzr konsensu socjalde-
mokratycznego. Jak kady jednak konsens, rwnie ten
okaza si po czci zgniym kompromisem, osignitym
dziki zmarginalizowaniu pewnych kwestii. Musiay one
wkocu stan na porzdku dnia: modzi Niemcy zaczli
pyta, co robili ich ojcowie podczas wojny, amodzi Ame-
rykanie oto, dlaczego musz gin wWietnamie.
Przyczyny rewolty lat . byy jak w przypadku
kadego zjawiska spoecznego zoone. Nie da si jej spro-
wadzi do zwykej ruchawki znudzonej modziey. Zwr-
cono wwczas uwag na wiele wanych kwestii: rasizm,
seksizm, amnezj historyczn, zagroenie rodowiska na-
turalnego, nadmiern konsumpcj, erozj autentycznoci,
alienacj itd. Podjto take problematyk emancypacji sek-
sualnej iobyczajowej. Ta ostatnia kwestia okrelia na dobre
charakter myli (nowo)lewicowej. Ju nie praca, lecz seksu-
alno staa si tym, co naleao wyzwala, azczasem, gdy
zakwestionowano pojcie natury kreowa.
Lata . to pocztek demontau socjaldemokratyczne-
go konsensu iprb zastpienia go nowym, neoliberalnym.
Stare partie socjaldemokratyczne jak zreszt wszystkie
liczce si siy polityczne zaczy bra udzia wtym pro-
cesie. Krytyczna myl lewicowa natomiast przestaa sta-
nowi cz szerokiego ruchu spoecznego i na dobre
zadomowia si na uniwersyteckich wydziaach. Sta-
waa si coraz bardziej elitarna i hermetyczna, tracc
kontakt z rzeczywistoci. Jej gwnym adresatem nie
byli ju robotnicy, ktrzy, jak si okazao, zostali wedle
teoretykw zdemoralizowani przez kapitalizm i ofero-
wany przeze dobrobyt. Wkrtce proletariat jako jedno-
rodna klasa przesta itak istnie, adokadniej uleg rozpro-
szeniu irozczonkowaniu wwyniku neoliberalnych reform.
Zmianie uleg rwnie charakter pracy. Nie wypracowano
jednak jej nowego rozumienia, awkonsekwencji nowego
pojcia klasy pracujcej.
Co wicej, zakwestionowano pojcie jednoci, uznajc
je za zgruntu totalitarne. Nadziei na radykaln zmian
spoeczn upatrywano w zbuntowanych studentach, ar-
tystycznej bohemie, lumpenproletariacie sowem, we
wszystkich tych grupach, ktre funkcjonuj na swo-
istym marginesie spoecznym. Ich wielo miaa da wy-
zwolenie iprzeobrazi spoeczny ipolityczny krajobraz. Po-
dejmowane prby poenienia myli nowolewicowej ztrady-
cyjn problematyk lewicow, s od pocztku skazane na
porak: myl tradycyjnie lewicowa i nowolewicowa ope-
ruj odmiennym zestawem poj oraz przypisuj kluczowe
znaczenie innym wartociom.
Radykalna i krytyczna myl lewicowa nie bya w sta-
nie upora si zpowstaniem kapitalistycznego welfare state.
Okazao si, e spoeczny dobrobyt mona budowa
bez rewolucji proletariackiej, angaujc w to niemale
wszystkie siy spoeczne i zachowujc jednostkowe swo-
body i uprawnienia. Ba, okazao si, e bez politycznej
demokracji oraz liberalnych swobd takiego dobrobytu
zbudowa nie sposb. Prby wyjanienia, dlaczego to kra-
je realnego socjalizmu byy znaczco biedniejsze ni pa-
stwa, ktre postawiy na polityczn demokracj, liberaln
konstytucj i ograniczony, ale jednak wolny rynek, prze-
stay zczasem przekonywa nawet samych autorw. Fakty
mwi same za siebie: prby wprowadzenia socjalizmu na
wzr marksistowsko-leninowski koczyy si zawsze a-
skiem iprzynosiy tragiczne rezultaty. Nie zmienioby tego
nawet zmartwychwstanie Lwa Trockiego inapisanie kolej-
nej Zdradzonej rewolucji. Wsporze midzy komunistami
asocjaldemokratami, racj naley przyzna tym ostatnim.
Widmo komunizmu przestao kry po Europie, a dzi-
siaj ju wiemy, e zakwestionowanie demokracji, nawet
w imi jej wyszej i prawdziwej formy, nie moe sko-
czy si dobrze.
Tak jak myl lewicowa nie potraa sobie poradzi
zpowstaniem welfare state, tak inie potra poradzi sobie
z jego demontaem. Nie bardzo wie, czy broni socjalde-
mokratycznych zdobyczy, skoro sama przyczynia si do
ich zarzucenia lub poddaa je krytyce jako reformistyczne,
kompromisowe. Nie potra sformuowa take adnej sen-
sownej iatrakcyjnej alternatywy. Dzi widzi racj swojego
145
bytu wwalce odyskryminowanych iwykluczonych, jednak
nie wedug klucza ekonomicznego, lecz kulturowego.
Walka ta jest jednak walk zwiatrakami przynajmniej
ztrzech powodw. Po pierwsze dlatego, e adna kultura
iadne spoeczestwo nie s na tyle pojemne, aby pomie-
ci i uzna wszystkie style ycia za rwnouprawnione.
Musz istnie jakie spoeczne normy, spoeczestwo bez
norm rozpadnie si na wielo zatomizowanych jednostek
(inn spraw jest to, jakie to maj by normy zgodzi si
wypada, e nietolerancja np. na gruncie pewnych preferen-
cji seksualnych jest niedopuszczalna). Po drugie, kultu-
rowo rozumiany projekt emancypacji nie ma w sobie
nic specycznie lewicowego. Ma charakter liberalny
i przez pastwo liberalne jest realizowany (w wik-
szym lub mniejszym stopniu), a co wicej poza nim
nie moe by zrealizowany. Wydaje si, i ramy pa-
stwa liberalnego s ju na tyle szerokie, e bardziej
inkluzywnego porzdku nie mona sobie pomyle
kady bardziej otwarty projekt grozi rozpadem spo-
eczestwa. Dlatego te, po trzecie, emancypacyjne pro-
jekty nowej lewicy s zbyt radykalne iidce wbrew nie tyl-
ko odczuciom spoecznym, ktre przecie ulegaj cigym
zmianom, ale iprzeciwko naturze spoeczestwa. Lewica,
kwestionujc istnienie pewnego naturalnego porzdku,
zakwestionowaa te same podstawy spoecznej krytyki.
Bo w imi czego wwczas j prowadzi? Jeli wszystko
jest spoecznym ikulturowym konstruktem, to wwczas
nie ma czego emancypowa, mona tylko konstruowa.
Jeli za te konstrukcje nie mog mie charakteru czysto
arbitralnego, musi istnie jaki ich wzorzec. Odrzucenie
istnienia takiego idealnego wzorca, wydaje nas na pastw
przemocy. Nic dziwnego zatem, e lewicowi intelektuali-
ci odkrywaj dla siebie Carla Schmitta, apologet polity-
ki rozumianej jako czysta przemoc zorganizowana wok
dychotomii wrg-przyjaciel.
W ten oto sposb myl lewicowa odesza od swoich
owieceniowych korzeni. I to, mona powiedzie, przy-
piecztowao jej koniec. Jedynym rozwizaniem wydaje
si wic powrt do ideaw Rewolucji Francuskiej: wol-
noci, rwnoci i braterstwa. Jednake trzeba je na nowo
przemyle iodej od owieceniowej ortodoksji, adokad-
niej mwic od pewnego zideologizowanego wyobraenia
oOwieceniu. Idea wolnoci ucieleniona zostaa wmniej-
szym lub wikszym stopniu w konstytucjach i systemach
prawnych pastw zachodnich. Trzeba jedynie zadba, aby
te wolnoci nie pozostay wycznie formalne.
Nie oznacza to jednak, e naley zastpi jak chcieli
marksici buruazyjne wolnoci jakimi innymi, bardziej
prawdziwymi wolnociami. Spoeczestwo musi zapewni
materialne rodki, ktre pozwol z tych wolnoci czyni
efektywny uytek: powszechny dostp do edukacji, gwa-
rancje bezpieczestwa socjalnego, atrakcyjne rodowisko
kulturowe, ktre umoliwi dokonywanie wartociowych
wyborw. Idea rwnoci zkolei nie moe oznacza homo-
genizacji spoeczestwa. Musi si on przeoy na wartoci
polityczne, a przede wszystkim wyraa si poprzez de-
mokratyczne instytucje, gdzie wszyscy ci, ktrych dana
decyzja dotyczy, maj udzia wjej podejmowaniu. Zasad
t naley stosowa jak najszerzej. Nie tylko w wymiarze
cile politycznym, lecz take wmiejscu pracy czy miejscu
zamieszkania. Szeroka partycypacja to nie tylko wymg
moralny jest ona rwnie efektywna spoecznie iekono-
micznie. Trzeba jednak podkreli, e zasady uczestnictwa
demokratycznego nie naley stosowa do dziaania zrzesze
prywatnych, w ktrych uczestnictwo nie jest przymuso-
we. Hierarchiczny charakter np. Kocioa katolickiego jest
spraw tych, ktrzy do niego przynale iim pozostawio-
na powinna zosta swoboda decydowania o tym, jak ma
on wyglda.
Rzecz ma si gorzej w przypadku ideau braterstwa,
o wiele trudniej go bowiem zinstytucjonalizowa. Brater-
stwo jest pewnego rodzaju stosunkiem pomidzy obywate-
lami bez instytucjonalnego zaporedniczenia. Jest czym,
co urzeczywistnia si wcodziennych relacjach, wtym, jak
si do siebie odnosimy, jak osobie mylimy, wtym, czy je-
stemy skorzy do pomocy innym, do brania za nich odpo-
wiedzialnoci, gdy tylko zaistnieje taka potrzeba. Tymcza-
sem wraz zprywatyzacj ycia spoecznego wyczerpay si
rda braterstwa. Lewica nie jest dzi w stanie wskrzesi
wieckich ideaw wsplnoty isolidarnoci. Nie jest to na-
wet wskazane. wiecki humanizm jest atrakcyjny, ale nie
do przyjcia dla wszystkich. Dla wielu odniesienie do jakie-
go transcendentnego porzdku stanowi istotny skadnik
tosamoci i nie przystan na redukcj swojej egzystencji
tylko do wymiaru doczesnego, nawet jeli byby on nasyco-
ny wartociami, anie jedynie sprowadzony do konsumpcji
coraz to nowych wrae.
Lewica musi sign do religijnego rezerwuaru
istotnych, elementarnych intuicji moralnych: szacun-
ku wobec ycia, troski o sabszych, poczucia jednoci.
Idee te s obecne w naszej kulturze, trzeba tylko do-
kona ich przekadu na jzyk, ktry bdzie do zaak-
ceptowania dla wszystkich, zarwno niewierzcych,
jak i wierzcych. Europa przestaa by chrzecijaska,
ale nie jest laicka. Jeli lewica chce sformuowa atrak-
cyjn alternatyw wobec obecnego porzdku, musi
wypracowa taki jzyk, ktrym porozumie si bd
mogli wszyscy. I bdzie to taki jzyk, w ktrym da si
wyrazi ideay wolnoci, rwnoci i braterstwa. Trze-
ba zrobi krok i wyj poza instytucjonalny oraz proce-
duralny konsens zaoferowany przez liberalizm ito wtaki
sposb, aby zachowa liberalne idemokratyczne zdobycze.
Tego kroku nie zrobi ekskluzywistyczna prawica. Nato-
miast jeli lewica chce na powrt zosta znaczc si spo-
eczn i polityczn, musi dokona istotnych przewarto-
ciowa ina nowo okreli sw tosamo, ktrej czci
powinny okaza si pewne idee zaczerpnite zreligijnego
dziedzictwa.
dr Krzysztof Kdziora
146
G
rzech pierworodny ma zasig powszechny. Ka-
da dziedzina ycia ludzkiego ma swj grzech
pierworodny; ma go rwnie ycie spoeczno-
gospodarcze. []
Powstaa nowa religia pienidza i bogactwa. Jej
dogmaty to nieograniczona wolno gospodarcza, wolna
konkurencja, rozdzia kapitau i pracy, najemnictwo, prawo
poday i popytu, mechanizm cen. Jej moralno to brak
wszelkiej moralnoci, przewaga kapitau nad czowiekiem
i prac, dobro produkcji, zysk jako dobry uczynek. Jej
otarze to wielkie fabryki, maszyny, narzdzia, kartele,
spnoplutp, lunli, gozio zu con chciuosci onuroupuuno
ycie ludzkie.
Col ostutocznp lIogosIuuionp logutp. Bogutpmi lozcio
za wszelk cen kto moe i jak tylko moe!
Oto bg wiata spoganiay kapitalizm. Wszystko,
co odtd wiat spotyka, czy si cile z tym systemem;
bowiem przepa przepaci przyzywa (Ps 41, 8).
Spoganiay kapitalizm jest rodzonym ojcem wszystkich
kierunkw rewolucyjno-spoecznych: socjalizmu, komuni-
zmu, bolszewizmu tych wszystkich de, ktre dziaajc
na mocy prawa reakcji, stany w obronie pogwaconych
praw czowieka.
Ale czy ze drzewo moe dobre owoce rodzi? Grzech
rodzi grzech. Grzechowi kapitalizmu przeciwstawi si
grzech socjalizmu, komunizmu, bolszewizmu. Herezje
marksistowskie dowodziy, e technika kapitalistyczna rodzi
ustrj kolektywistyczny. Bo korzeniem wszelkiego zego
jest chciwo, ktrej gdy si niektrzy oddali, zabdzili
w niewiar i cignli na siebie wiele cierpie (I. Tym.
6, 10). Mwicie, e to wyglda radykalnie? Kady grzech
jest radykalny, czy to bdzie indywidualistyczny grzech
kapitalizmu, czy kolektywistyczny grzech bolszewizmu.
Wszystkie grzechy nale do jednej rodziny, dlatego
i zota, i czerwona midzynarodwka pyn z jednego
zrooIu z chciuosci.
W rozwaaniach naszych zajmiemy si przede wszystkim
duchem kapitalistycznym, gdy on wanie jest najbardziej
przeciwny duchowi chrzecijaskiemu; to on rodzi owoce,
ktrymi zatruwa si cae ycie gospodarcze, spoeczne,
polityczne, a swj wpyw rozkadowy przerzuca nawet
na ycie moralne i religijne caych pastw, narodw
i spoeczestw.
Czy Koci moe pozosta obojtny wobec tego zatru-
togo zrooIu, ltorpm upujuj si tul czsto jogo ozioci:
Cae ycie ludzkie ocenia Koci sw miar ostatecz-
nej i najwyszej celowoci. I w yciu gospodarczym ta
miara jest niezawodna: wszystko, co czowiekowi uatwia
osignicie tego celu, jest uyteczne i dobre; wszystko, co
ode oddala lub drog utrudnia jest ze lub nieuyteczne,
i choby najwiksze zapewniao korzyci gospodarcze
musi by odrzucone, gdy nie samym chlebem yje
czowiek (Pwt 8, 3).
T miar ocenia te Koci wszystkie prdy i kierun-
ki gospodarcze, t miar przykada rwnie do oceny
kapitalistycznej gospodarki. Zobaczmy, co z niej naley
odrzuci, co za mona zatrzyma.
Koci
u outh kupliullznu
ks. Strr/N W\sz\Nski
NASZE
TRA
DYCJE
b

A
1
O
L
L
L
L
_
X
O

|
h
t
t
p
:
/
/
w
w
w
.
n
l
c
k
r
.
c
o
m
/
p
e
o
p
l
e
/
z
8
c
(

:
c
Q
N
c
8
/
|
147
I. Koci wobec urzdze
gospodarki kapitalistycznej
Ile to razy w szeregach rozgoryczonych robotnikw pa-
day zdania: Koci trzyma z kapitalistami, Koci
zaprzeda nas bogaczom. Komunistyczna propaganda
i socjulistpcznu tultplu, ulrpuujco sturunnio przoo luoz-
mi prawdziw nauk katolick, jeszcze umacniay ten
pogld. Sami za kapitalici nieraz osaniali powag Ko-
cioa swe praktyki, rzucajc cie podejrze na tego naj-
wyszego stra prawdy i moralnoci, ktry z jednakow
si wszystkim przypomina ich obowizki.
Nie jest prawd, jakoby Koci popiera bezbony
kapitalizm.
Jest wielk niesprawiedliwoci gosi, e Koci tylko
robotnikom zaleca posuszestwo i cierpliwe znoszenie
niewoli kapitalistycznej, natomiast sprzyja przemysow-
com i ochrania plutokracj. Czy nie syszelicie o tym,
e do ostatnich niemal czasw tylko Koci mia odwag
stawia wytrwale czoo rozpowszechnionej praktyce
pobierania procentw od kapitau, cho cay wczesny
system gospodarczy natrzsa si z niego, jako gosiciela
ciemnoty i zacofania. A przecie jak dugo dawano po-
such Kocioowi, rozwj kapitalizmu w dzisiejszej jego
postaci by wrd narodw katolickich powstrzymany.
Czy nie widzicie, e to wanie niekatolickie kraje s
najsilniejszymi twierdzami kapitalizmu? Czy nie sysze-
licie, e wanie Kocioowi zarzuca si, i jego nauka
i moralno zahamoway w krajach katolickich rozwj
przemysu i handlu? []
Koci nigdy nie pochwala ani nie popiera kapitali-
zmu, natomiast od najdawniejszych czasw a do naszych
dni zawsze zwalcza zawzicie wszelkie rodzaje lichwy.
Wszak w okresie najwikszego rozprzenia lichwiarskiego
Leon XIII potpia aroczn lichw, ktr dzi ludzie
chciwi i dni zysku uprawiaj w nowej postaci (RN, 2)
[Rerum novarum]. A prawo kanoniczne, ogoszone przez
Benedykta XV, zabrania wszelkich lichwiarskich kontrak-
tw, a wic i wyzyskujcej umowy o prac, lichwiarzom
za grozi karami kocielnymi (kan. 1543).
Take dzi mona usysze w wityniach katolickich
sowa Ksigi Przypowieci: Kto kryje zboe, przeklnie go
posplstwo, lecz bogosawiestwo nad gow sprzedaj-
cych (Prz 11, 26). I inne: Obrzydliwoci jest u Pana waga
i waga; szala zdradliwa nie jest dobra (Prz 20, 23).
Wyzyskujcy i bezbony kapitalizm jest potpiany
zawsze przez ca nauk Kocioa witego.
Koci odrzuca nie ograniczon adnym prawem
wolno samolubnego kapitalizmu.
Koci broni wolnoci, gdy wolno jest nieodzownym
warunkiem dziaalnoci ludzkiej i najlepiej odpowiada
rozumnej naturze czowieka. Zdecydowanie jednak
potpia Koci tak wolno, ktra wyzwala z prawa
przyrodzonego i Boego, z wszelkich nakazw moralnych.
Chleb nasz
powszedni
Koci jest instytucj, ktrej cele nie koncentruj
si wok spraw, nazwijmy to, ziemskich. W sen-
sie technicznym jest struktur organizacyjn,
u sonsio zus motunzpcznpm oluc mu o zluuionio
obecnych i potencjalnych wiernych. I to wanie
temu zadaniu podporzdkowane jest sedno jego
aktywnoci.
Z tego wzgldu prby przykrojenia misji,
dziaa, dogmatyki i przesania Kocioa do ram
programw politycznych, projektw spoecznych,
a tym bardziej biecych problemw, s w sferze
praktyki chybione, gdy ich adresat nie tym si
zajmuje. S rwnie nieuczciwe etycznie, gdy
bazuj na instrumentalnym, czysto pragmatycznym
podejciu, ktre oznacza po prostu brak szacunku
wobec podmiotu takich stara. Niezalenie, czy
sojusznikiem Kocioa pragnie zosta prawica, czy
do swych celw usiuje go wykorzysta lewica,
s to zazwyczaj prby przejcia czy podczepienia
si pod struktur stworzon i przeznaczon do
celw zgoa innych.
Nie sposb jednak abstrahowa od dwch
kwestii. Chrzecijastwo, ktrego wyrazicielem
i gosicielem jest m.in. instytucjonalny Koci,
wpyno swoim przesaniem, zasadami wiary
i wskazaniami moralnymi na znaczc cz
wiatowego etosu zarwno indywidualnego, jak
i publicznego, a w naszym krgu kulturowym jest
jedn z gwnych idei nawet w krajach, ktre
dzi s silnie zsekularyzowane, a katolicyzm sta-
nowi w nich religi mniejszociow. Zreszt, samo
pojcie sekularyzacji jest do zwodnicze, bowiem
w skali globu nie za Europy Zachodniej liczba
wiernych wcale nie maleje znaczco. W dodatku,
Koci jest istotnym i czynnym podmiotem ycia
publicznego, a jego gos w kwestiach wykracza-
jcych poza wsko i dosownie pojmowan sfer
KO
MEN
TARZ
Wolnosc tulu stujo si zutrutpm zrooIom, z tulioj uolnosci
bogatego pynie niewola ubogiego.
Wanie dlatego, e liberalizm gospodarczy gosi wol-
no od wszelkiego prawa Boego, spotka si z potpie-
niem Kocioa. Nowoczesny kapitalizm odrzuci wszelk
pomoc Bo w yciu gospodarczym. []
Nie to jest tragiczne, e bezbony kapitalizm wyrzeka
si Boga w fabryce; Bg chrzecijaski zbyt wnikliwie
patrzy w serca i na donie. Rozpoczli sub bogu ma-
monie, ktra napenia ich kieszenie. Wzili zapat swoj
za zdrad Boga judaszowe srebrniki. A co zyskali na
zdradzie Boga robotnicy? Dlaczego wypdzali Go z fabryk
i warsztatw, ze swoich programw, partii i zwizkw?
Czy po to, by przyspieszy zwycistwo bezbonego i sa-
molubnego kapitalizmu? Wanie ta zdrada praw Boych
przez wiat kapitalistyczny i przez wiat robotniczy ta
wsplna wina! uatwia rozbicie gospodarczego organi-
zmu zdrowego ycia zawodowego, zaprowadzia niead,
a w nastpstwie wyzyskanie gospodarczej przewagi
kapitau. Czy moliwe byo utrzymanie moralnoci
ycia gospodarczego bez praw Boych? Stara mdro
objawiona mwia: Jako w porodku spojenia kamieni
k si wbija, tak i midzy sprzedawanie a kupowanie
wcinie si grzech (Syr 27, 2). Nic wic dziwnego, e
ycie gospodarcze wyzwolone z Boego prawa wsplnym
wysikiem fabrykantw i robotnikw stao si krain
grzechu, nowoczesn Sodom i Gomor, ktra tu i wdzie
zamienia si w Morze Martwe.
Koci uznaje godziwe instytucje gospodarcze.
wiat Boy jest wielkim domem, w ktrym ycie ludzkie
powinno rozwija si wedug wzorw Boych. A przecie
Bg jest twrc tej wspaniaej maszyny, o ktrej czytamy
w Ksidze Przypowieci: Mdro zbudowaa sobie dom,
upciosuIu siooom nlurou. OnurouuIu onurp suojo, zmio-
szaa wino i st swj zastawia (Prz 9, 1-2). [] Czowiek
jest wezwany do wielkiej pracy stopniowego przebudo-
wywania wiata. Rozwj gospodarstwa wiatowego jest
wynikiem praw postpu. Nie moe wic i wspczesny
wielki przemys, sam w sobie, by czym zym i zasu-
gujcym na potpienie, jeli pracuje zgodnie z prawem
Boym, bo robota sprawiedliwego ku ywotowi (Przy
10, 16). Kada uczciwa praca ludzka, jeli powicona jest
tworzeniu dbr prawdziwie uytecznych, jest wspprac
czowieka z Bogiem w Jego planie wyywienia wiata.
Koci nie potpia rwnie gospodarki kredytowej,
ktr posuguje si wielki przemys, o ile jest ona prowa-
dzona sprawiedliwie. Pan Jezus postaw swoj da dowd,
e w kadej dziedzinie ycia ludzkiego mog by zalety
i wady, ktre przy dobrej woli czowieka mona naprawi.
Dlatego przyj zaproszenie na uczt u Lewiego, gdzie
wielka rzesza celnikw i innych z nimi siedziaa u stou
(k 5, 29); a gdy si z tego gorszyli wczeni purytanie,
zapewni ich, e i ci ludzie mog wej do krlestwa
niebieskiego, jeli bd peni uczciwie swoje obowizki
wiary pozostaje wci duy w krajach takich
jak Polska nierzadko wrcz kluczowy. Nie jest
zatem obojtne niezalenie, czy spogldamy na
problem z pozycji ludzi wierzcych i zwizanych
z Kocioem, czy te jako adepci innego wyzna-
niu, utoisci (loz ugnostpcp) lul urcz lrptpcp
owej instytucji to, jakie stanowisko w sprawach
przyziemnych zajmuje hierarchia lub szeregowi
wierni.
Jak wspomniaem, nieuczciwa bywa czsto
postawa nacechowana prbami przecigania
Kocioa na swoj stron, podpierania si nim
w kwestiach ziemskich czy uprawomocniania
wasnych idei za pomoc udawania, i jest si
osobistym przyjacielem i powiernikiem Pana
Boga. Jest to rwnie nieco jaowe, gdy o ile
w kwestii wiary czy w bezporednio zwizanej
z ni i dajcej si jasno uj sferze moralnoci
IoscioI zujmujo upruzno stunouislo (przplIuoouo,
bezwarunkowo potpia zdrad maonka), o tyle
w sprawach spoecznych czy politycznych nie
sposb precyzyjnie powiedzie, jakie ono jest.
Jeli papie czy pomniejsi hierarchowie zalecaj
dba o godno kadego czowieka, to jednak
istnieje cae mnstwo dylematw, w przypadku
ktrych owo wezwanie nie przekada si na jasno
zoonniouunp lonlrot.
Nie wiemy zatem na przykad, czy Koci sdzi,
i kobieta powracajca do pracy po urlopie macie-
rzyskim powinna by w kadym kraju, ustroju
politycznym i rodzaju dziaalnoci gospodarczej
przyjta na wczeniej zajmowane stanowisko, czy
te pracodawca moe z jakiego powodu odmwi
jej tego prawa i wysa na bezrobocie. To, co nosi
nazw katolickiej nauki spoecznej zawiera wiele
wskaza i opinii, ale niekoniecznie precyzyjnych
na poziomie szczegowych rozwiza. Nie ma po-
wodu, by formuowa z tego tytuu jakie pretensje.
Skoro nie oczekujemy od zwizkw zawodowych,
e bd dbay o zbawienie naszych dusz, tak
samo nie powinnimy zakada, i papie przele
kademu z krajw mniej lub bardziej katolickich
drobiazgowe uwagi do projektu Kodeksu Pracy.
Co wicej, ukierunkowanie aktywnoci Kocioa
na kwestie nieziemskie, sprawia, i jest on insty-
tucj funkcjonujc poza, a raczej ponad wieloma
podziaami zwizanymi ze spoeczn aktywnoci
czowieka. Skutkuje to istnieniem w onie Kocioa
przernych rodowisk ideowych o ile katolicy
maj moralny obowizek sprzeciwia si np. abor-
cji, o tyle ich duchowi przywdcy nie wymagaj
od nich popierania podatku progresywnego czy
liniowego. A zatem penoprawnymi wiernymi
149
(zob. k 5, 27-32). Dlatego Chrystus Pan wszed pod dach
Zacheusza, aby i jego domowi stao si zbawienie; dla-
tego na apostoa i ewangelist powoa Mateusza, aby
pouczy wiat, jak pod moc aski Boej moe i powinna
si uwici wszelka praca ludzka.
Koci rwnie nie potpia tego, e robotnicy wsp-
czeni pozostaj w stosunku najemnym do pracodawcy,
zachca tylko do tego, by wysiki ludzkie szukay innych
form tego stosunku, lepiej odpowiadajcych godnoci
czowieka. Ju dzisiaj jednak Koci kae zabezpiecza
robotnikw najemnych przez sprawiedliw zapat, roz-
budow ustawodawstwa spoecznego, zakady dobro-
czynne i powszechn wol podnoszenia stopy yciowej
robotnika.
II. Co zwalcza Koci we
wspczesnym kapitalizmie?
Ewangelia wita podaje nam opis uczty zgotowanej
przez krla, ktry przez sugi swoje wezwa na ni wy-
branych, ale ci odmwili wzicia udziau w uczcie, za-
niedbali i odeszli, jeden do wsi swojej, a drugi do ku-
piectwa swego (Mt 22, 5). Jest to obraz wspczesnego
ycia gospodarczego, ktrego organizatorzy i kierownicy
zupenie nie bior udziau w uczcie krla niebieskiego,
cakowicie oddani swoim woom, wsiom i kupiectwu.
Std si rodz wszystkie grzechy kapitalizmu.
Koci odrzuca doczesno de gospodarki
kapitalistycznej.
Odrzuciwszy prawo Boe, kapitalizm upaja si zud
szczcia ziemskiego i podobnie jak komunizm chce
stworzy raj na ziemi. W tym celu da nieograniczonej
wolnoci dla wasnoci prywatnej i odrzuca wszelkie
obowizki spoeczne. Wyznawcom swoim wskazuje jako
cel zasad potpion przez Koci: Naprzd bogacie si,
a wszystko inne bdzie wam przydane. Wraz z t zasad
zaleca jako rodki bogacenia si: zbyt atwe zyski, szyb-
kie zarobki spekulacji, wyrzucanie na bruk robotnikw
i pracownikw, panowanie kamliwej reklamy, podstpne
upadoci, oszukastwo, zamachy giedowe, walk na
noe midzy trustami, kartelami, domami handlowymi,
wyuzdan rywalizacj towarzystw akcyjnych wszystkie
te dzikie formy anarchii gospodarczej, wiodce nieliczn
gar ludzi do opanowania wiata przy pomocy pieni-
dza i kredytu. C dziwnego, e Stolica w. w [encyklice]
Quadragesimo anno [QA] potpia zdecydowanie te nowo-
czesne grzechy, z ktrych nikt si nie oskara i ktrych
win nikt nigdy nie naprawia?
Prawd jest, e prawa waciciela s wyczne, e dobra
przeznaczone s przede wszystkim do zaspokojenia jego
potrzeb; ale te prawa nie s nieograniczone, gdy czo-
wiek nie jest bezwzgldnym panem swych dbr, a tylko
ich wodarzem, a wic z wodarstwa swego, z zarzdu
i uycia dbr musi zda spraw przed Bogiem.
s zarwno katoliccy liberaowie, jak i osoby
przekonane, e zamoni powinni paci wysze
cbWTg^\ TUl cTfgjb `bZb fsaTafbjT V[b-
by egalitarny dostp do edukacji czy lecznictwa.
Z tego to powodu nie sposb w wielu przypadkach
powiedzie, czy Koci jest naszym sojusznikiem,
VmlgXcemXV\ja\^\X`aTcTfmVmla\Xceb]X^gj
i inicjatyw spoecznych. Nie wiemy tego take my,
prezentujc na amach Obywatela rne pomysy,
inicjatywy, opinie i stanowiska.
Mamy natomiast coraz czciej do czynienia
z prbami uprawomocnienia autorytetem Kocioa
takich przedsiwzi ze sfery idei i praktyki, ktre
w naszym przekonaniu s spoecznie szkodliwe.
Mam na myli aktywno rodowisk opowiada-
jcych si za daleko idcym liberalizmem gospo-
darczym. Dawniej, na przykad w XIX wieku,
ideologia liberalizmu gospodarczego bya podpie-
rana gwnie argumentami rzekomo naukowymi
(jakoby taki system by obiektywnie suszny
i najkorzystniejszy spoecznie) lub bazowaa na
etyce zdroworozsdkowej (kady ma prawo np.
tak rozporzdza swoj wasnoci, jak mu si
podoba, gdy to przecie wanie jego wasno,
nie za cudza). Natomiast dzi znaczca cz
rodowisk wolnorynkowych, ze szczeglnym
uwzgldnieniem tych najbardziej skrajnych, odwo-
uje si wanie do chrzecijastwa i katolicyzmu,
twierdzc, i Biblia, Ojcowie Kocioa, papiee itd.,
uznawali gospodark rynkow w jej jak najmniej
regulowanej postaci za optymaln, sprawiedliw,
godn i jedynie suszn.
Ten maria wartoci katolickich (lub tylko
chrzecijaskich) z agresywn promocj liberalizmu
gospodarczego wida szczeglnie mocno w an-
glosaskim neokonserwatyzmie, ktry w ostatnich
dekadach w wielu czciach wiata przetoczy
si jak walec po innych ideologiach spoeczno-
gospodarczych. W Polsce zdoby wielkie wpywy
intelektualne w rodowiskach prawicy i w mediach
katolickich, jak rwnie w polityce gospodarczej.
Liberaom bezbonym, czyli laickim, jak Leszek
Balcerowicz czy rodowisko Gazety Wyborczej,
sekunduj liberaowie poboni, jak posowie
AWS-u i PiS-u lub zwizani wprost z Kocioem,
np. publicyci poczytnego katolickiego tygodnika
Go Niedzielny.
Nie odmawiamy komukolwiek, a wic i katoli-
kom, prawa do posiadania pogldw liberalnych
w sferze gospodarczej. Natomiast sprzeciwiamy
si faszywej wykadni czy choby prbie stwo-
rzenia wraenia, i stanowisko takie jest jedynym
uprawnionym na gruncie katolicyzmu. To po
By ustrj gospodarki kapitalistycznej mg speni
swe zadania, domaga si od swych kierownikw wielu
cnt moralnych. adne bowiem spoeczestwo nie moe
istnie bez cnt moralnych, a c dopiero caa dziedzina
ycia gospodarczego.
Usilnie potpia Koci ducha zysku, tworzenie
bogactw dla nich samych.
Kapitalizm istot swego caego gospodarstwa zasadza
nie na zaspokojeniu potrzeb ogu, ale na moliwie naj-
wikszym wzbogaceniu jednostek. Tu tkwi najwikszy
jego bd zysk postawi za cel gospodarowania.
W tym te duchu kapitalizm wychowa czowieka.
Czowiek rzdzcy si duchem kapitalistycznym wszystkie
kamienie chce w chleb zamieni, cay cel swego ycia, prac,
trudw widzi w osiganiu zysku. W oczach jego upadaj
uszpstlio zuizli nuturulno miozp luozmi: uspolnotu
rodzinna, zawodowa, narodowa, religijna pozostaje tylko
zwizek pienidza i umowa odpatna. Czowiek taki ma
przywizanie tylko do tego, co przynosi zysk. Wszystkie
dziea rk Boych nikn mu sprzed oczu: przyroda to ju
nie pikno, ale surowce, to dochody z gleby i hodowli. Ba,
nuuot czIouiol przostuI lpc olun lliznim, u zostuI tpllo
si najemn, rkoma roboczymi lub te wacicielem
pakietu akcji.
Duch zysku rodzi gorczkowy popiech i pogo za
groszem. Kapitalista dy do tego, by zyska na czasie,
by woonym kapitaem w jak najkrtszym czasie obrci
najwiksz ilo razy. Rozpoczyna si optana pogo,
by oszczdzi na czasie, na procencie, na pracy i pacy
robotnika, by umoliwi now inwestycj. Oto tajemnica
gorczkowego tempa nowoczesnej produkcji, maszynizmu,
akordowej pacy, w ktrej kapitalici id w zawody ze
stachanowskimi bolszewikami, w kuszeniu robotnika wi-
dokiem zarobku, aby go zmusi do zwikszenia wysiku
choby kosztem dobra wasnej duszy i ciaa.
pierwsze nieuczciwe, bo jak wspomniaem nie
istnieje adne szczegowe stanowisko Kocioa
w sferze rozwiza gospodarczych. Po drugie jest
to oczywisty fasz, gdy rwnie uprawnione i cz-
sto spotykane na gruncie katolicyzmu s postawy
znacznie bardziej socjalne, krytyczne wobec prze-
konania, i nieskrpowany wolny rynek to system
optymalny i sprawiedliwy, e etyka kapitalizmu
idealnie wspgra z etyk katolicyzmu.
Dlatego w niniejszej odsonie Naszych Tra-
dycji prezentujemy trzy teksty, ktre prezentuj
stanowisko odmienne. Tym razem zreszt nag-
wek nasze tradycje naley wzi w cudzysw
i nie traktowa go dosownie, gdy zamieszczo-
ne obok teksty odwouj si w 2/3 nie tyle do
tradycji obywatelskich, ile do takich, ktre na
pIuszczpznio pozugospoourczoj llizszo s uIusnio
wielu wolnorynkowym katolikom. Autorzy dwch
z nich Stefan Wyszyski i Wojciech Zaleski s
z punktu widzenia linii programowej Obywatela
raczej sojusznikiem incydentalnym ni bliskim
caoksztatowi tych tradycji, do ktrych zazwy-
czaj si odwoujemy. W przypadku pierwszego
pozostajemy bowiem sceptyczni m.in. w kwestii
jego ostronej i dwuznacznej postawy wobec So-
lidarnoci z lat 1980-81. Drugi z kolei nie wpisuje
si w obywatelski etos ze wzgldu na swoj
przedwojenn przynaleno polityczn.
Pierwszego z autorw nie trzeba waciwie
przedstawia, bo posta Prymasa Tysiclecia jest
dobrze znana. Moe z tym drobnym, a znaczcym
w kontekcie prezentowanego tekstu wyjtkiem,
e mao kto pamita, i kardyna Wyszyski by
w modoci nie tylko pasjonatem tzw. katolicyzmu
spoecznego, ale take liderem Chrzecijaskiego
Uniwersytetu Robotniczego we Wocawku oraz
duszpasterzem Chrzecijaskich Zwizkw Za-
wodowych. Ciekawe s te losy prezentowanego
tekstu. Cho ze wzgldu na PRL-owsk cenzur
ukaza si on dopiero w III RP, to powsta w okre-
sie II wojny wiatowej, prawdopodobnie w roku
1942. Na tak gruntown krytyk kapitalizmu ks.
Wyszyski zdoby si zatem w sytuacji, gdy Polska
bya okupowana przez totalitarny hitleryzm, a od
Wschodu zagraa jej totalizm komunistyczny,
a wic normalne realia kapitalistyczne nie
stanowiy wwczas ani biecego problemu, ani
te kluczowego zagroenia. Tekstu kardynaa
Wyszyskiego nie trzeba komentowa, gdy jego
wymowa jest jasna, a zawarte w nim sformuowania
wprost wymierzone w wiele pogldw, czy raczej
dogmatw liberalizmu gospodarczego.
b
n
a

A
L
A
N

C
H
A
N

[
h
t
t
p
:
/
/
w
w
w
.

i
c
k
r
.
c
o
m
/
p
e
o
p
l
e
/
a
l
a
n
c
h
a
n
/
]
151
Jaki z tego owoc? Czy nie staje nam w tej chwili
przed oczyma w gospodarz opisany w Ewangelii, ktry
zgromadziwszy w nowych gumnach nadspodziewany
urodzaj, przemwi do swej duszy: Odpoczywaj, jedz,
pij, uywaj? Ale los ich jest jednaki: Tej nocy zadaj
duszy twojej od ciebie (k 12, 19-20).
mier stoi u wrt chciwoci. Nie ma nic niegodziwsze-
go jak miowa pienidze; bo taki i dusz sw ma przedajn,
gdy w yciu swoim wyrzuci wntrznoci swoje (Syr 10,
10). Czowiek owadnity dz zysku wyrzuca wntrzno-
ci swoje w nerwowym popiechu, w nieustannej pogoni
za zarobkiem. Nerwy, nerwy, a std wariaci, degeneraci,
zboczecy, pludzie, ktrzy ju nie maj czasu i si na
nic, co nie jest pienidzem, groszem, zyskiem
Oto nowoczesny homo oeconomicus.
Koci zwalcza kapitalistyczny wyzysk i ponienie
ludzi pracy.
Z niezwyk stanowczoci ostrzega Koci cay wiat
przed zgubnymi nastpstwami kapitalizmu, ktry uderza
w godno osobist wyzyskiwanego robotnika.
Kapitalizm najpierw zrwna czowieka z maszyn,
a ludzi sprowadzi do rzdu bezdusznego narzdzia;
w dalszym cigu uszlachetni i wynis do poziomu bstwa
maszyn, poddajc jej subie czowieka. W smutnym
wyniku tego niewolnictwa wysiek czowieka cigle wzra-
sta, wyniszczajc przedwczenie, wskutek przypieszenia
tempa pracy, siy robotnicze. []
Przez daleko posunity podzia, mechanizacj i ra-
cjonalizacj pracy ugodzi kapitalizm w najwikszy dar
czowieka, w jego rozumn natur, niszczc wszelkie
jego zainteresowania w odniesieniu do przedmiotu pracy.
Jake suszne jest zdanie Piusa XI, e w epoce kapitalizmu
martwa natura wychodzi z warsztatu pracy uszlachetniona,
podczas gdy czowiek staje si gorszym i pospolitym. Co
wicej, zepchnwszy czowieka poniej maszyny, kapitalizm
zatraci wraliwo na wszelkie podstawowe potrzeby
i warunki ycia ludzkiego. Zdawao mu si, e jak maszyna
nie ulega znueniu, a tylko prawom amortyzacji, podobnie
i czowiek. Dlatego nakada na ciary, ktrych sam nie
ozuigu. Julzo pooolni s uspoIczosni lupitulisci oo tpch
niegodziwych rolnikw, na ktrych ali si Job: Nagiemu
dopuszczaj chodzi bez odzienia, a o godzie chowaj
tych, ktrzy ich snopy znosz (zob. Hi 24, 10).
Nie liczy si te kapitalizm z potrzebami moralnymi
i religijnymi czowieka, sam organizacj pracy utrudniajc
spenianie obowizkw podstawowych wobec wasnej du-
szy i jej zbawienia. Gdy do tego dodamy lichw pacy stae
obnianie zapaty za prac albo sabotowanie robotnikw
widmem redukcji i bezrobocia, wtedy powody do protestu
Kocioa stan si jeszcze bardziej oczywiste.
Grozi ongi Izajasz wyzyskiwaczom: Biada wam, ktrzy
przyczacie dom do domu, a rol do roli przyczyniacie a
do granicy miejsca! Izali wy sami mieszka bdziecie wpo-
rd ziemi? (Iz 5, 8). Chciwo zamyka oczy na t prawd
Drugi z autorw jest znacznie mniej znany,
a waciwie niemal zupenie zapomniany. Wojciech
Zaleski (1906-61) by przed wojn dziaaczem na-
cjonalistycznym, jednym z ekspertw ekonomicz-
npch Stronnictuu Nurooouogo. Poznioj nulozuI oo
zaoycieli Obozu Narodowo-Radykalnego, wic
si z mniej totalistyczn jego frakcj, ONR-ABC.
Napisa wwczas gon w ruchu narodowym
ksik Polska bez proletariatu, w ktrej kon-
cepcjom kapitalistycznym i komunistycznym
przeciwstawia trzeci drog w postaci ustroju
bazujcego na rozpowszechnionej drobnej wa-
snoci rodkw produkcji, tak aby kady by nie
wyzyskiwaczem innych lub nie wyzyskiwanym
przez kogo, lecz wacicielem lub wspwaci-
cielem swego warsztatu pracy. W czasie wojny
Zaleski zwiza si z podziemn Konfederacj
Narodu, za po wkroczeniu Sowietw uciek za
granic. Przebywa m.in. we Francji, pracujc jako
ekspert instytucji zajmujcych si wdraaniem
Planu Marshalla. Na emigracji wsppracowa
z polskimi rodowiskami chadeckimi.
Prezentowany tekst pochodzi wanie z okresu
powojennego. Jest ciekawy nie tylko dlatego, e pre-
zentuje antyliberalne oblicze katolicyzmu i chrze-
cijaskiej myli spoecznej, ale take z uwagi na
konkretne zawarte tam wizje i postulaty. Zaleski
po pierwsze broni zwizkw zawodowych, lecz nie
tylko w roli obrocy wiata pracy. Idzie krok dalej
i postuluje ich rol jako czynnika wspzarzdza-
jcego w imieniu pracownikw zakadem pracy
oraz dcego do upowszechnienia wspwasnoci
pracowniczej zamiast indywidualnej wasnoci
kapitalistycznej. Po drugie za, ten prawicowy
ekonomista pozytywnie wypowiada si o czym, co
dla wszelkiej maci liberaw stanowi dowd sym-
patii komunistycznych, mianowicie o planowaniu
gospodarczym. Oczywicie Zaleski nie wychwala
centralnego planowania w stylu sowieckim nb.
warto pamita, e ekonomiczne absurdy realnego
socjalizmu skutecznie na wiele lat skompromitowa-
y sam ide planowania gospodarczego, podobnie
jak wiele innych godnych uwagi lecz aktywn,
szeroko zakrojon polityk inwestycyjn pastwa
i instytucji publicznych. Byoby to zapewne sam
autor nie podaje konkretw planowanie znane
w Polsce choby z okresu midzywojnia, gdy
sanacyjny etatyzm gospodarczy doprowadzi do
powstania Centralnego Okrgu Przemysowego,
a wic inwestycji, dziki ktrej ubogie i zacofane
regiony kraju przeyy prawdziwy skok cywili-
zacyjny (gdy efektem dotychczasowej gospodarki
wolnorynkowej by tame jedynie przydomowy
ekonomiczn, e zuboenie mas odbije si fatalnie na ich
sile nabywczej, a zatem na produkcji i na stanie przed-
sibiorstw. Owoce ducha kapitalistycznego s straszliwe.
Pracownik zuboa duchowo, odbieg od prawa Boego
i ludzkiego, ratujc si za wszelk cen przed gwatem
i tyrani gospodarcz. Zawiedziony w swym szczciu
doczesnym, robotnik dusz sw napeni niepokojem,
chciwoci, bezwzgldnoci, zazdroci, podliwoci
zabronionych dbr ziemskich. Poddany ndzy materialnej,
brn w ndz moraln, a zuboay duchem i ciaem, spro-
wadzony do poziomu ycia proletariackiego, niegodnego
czowieka, uleg wszelkim pokusom rewolucji, przewrotu,
komunizmu i bolszewizmu. Oto gorzkie owoce grzechw
woajcych o pomst do nieba.
W bezwzgldny sposb potpia Koci plutokra-
cj, czyli panowanie pienidza nad caym yciem
gospodarczym.
Duch indywidualistyczny, panujcy w yciu gospo-
darczym, doprowadzi do kapitalizmu, ktry w skrajnej
swej formie doprowadzi do dyktatury pienidza. Pius XI
zwraca uwag na smutne zjawisko naszych czasw w rku
nielicznych jednostek skupia si niebezpieczna potga
i despotyczna wadza ekonomiczna. A wadza ta najgorsz
przybiera posta w dziaalnoci tych ludzi, ktrzy, jako
strozo i liorounicp lupituIu nnunsouogo, uIuouj lrooptom
i rozdzielaj go wedug swej woli. W ten sposb reguluj
oni niejako obieg krwi w organizmie gospodarczym i sam
ywio gospodarczego ycia trzymaj w swych rkach, e
nikt nie moe wbrew ich woli oddycha (QA, 106). Przez
skomplikowany system monopolw, trustw i koncernw
cennikowych doprowadzia ona do opanowania wszyst-
kich rodkw ycia, z pogwaceniem sprawiedliwoci.
Dla egoistycznego bogacenia si wykorzystywano rne
stowarzyszenia przemysowe i handlowe, rne uytecz-
ne instytucje bankowe i kredytowe, aby odtd zamiast
suy dobru obywateli, dla ktrych zostay powoane
do ycia suyy wyzyskowi ju nie tylko jednostek, ale
caych klas, warstw spoecznych, narodw i pastw.
Odtd jak mwi w swym licie pasterskim biskupi
katoliccy Austrii plutokracja prowadzi systematyczne
okradanie narodw z oszczdnoci, planowe zuboenie
mas, aby uzaleni od siebie ju nie tylko robotnikw,
ale rzemielnikw, stan redni, a nawet przedsibiorcw
i fabrykantw. wiat bankierski czytamy w tyme
licie doszed w poszczeglnych pastwach do no-
wej potgi panujcej, jakiej samozwaczej wadzy nad
wadz pastwow, tak e wadza ta ju nie jest suwe-
renna. Zamieniwszy pienidz na towar, ktry sprzedaje
po lichwiarskich cenach w swych zoconych kramach
lunliorslich, nnunsjoru lozloznu, chcc si uzlogucuc
bez granic, wpada w pokusy i w sida diabelskie jak
mwi w. Pawe i w wiele nierozumnych i szkodliwych
podliwoci, ktre pograj ludzi na zatracenie i zgub
(I. Tym. 6, 9).
To skupienie potgi i bogactw w rkach niewielu
prowadzi do dalszej, potrjnej walki: naprzd do walki
o ujarzmienie samego ycia gospodarczego, dalej do
walki o opanowanie pastwa, aby jego rodki i jego wa-
dz wyzyska potem do walki gospodarczej (QA, 103).
Zpsluuszp to ouio uIuozo, nnunsjoru rozpoczpnu uull
z urzdzeniami pastwowymi, zwalcza ustawodawstwo
spoeczne i wszelkie reformy, mnoc liczne grzechy
woajce o pomst do nieba. Oto skromna ich lista:
wypas gsi). Ten wanie aspekt jest szczeglnie
wart uwagi w artykule osoby, ktrej tyle pogldy,
co i liogrunu nio pozuuluj pooojrzouuc o nuj-
mniejsze sympatie komunistyczne.
Trzeci z prezentowanych tekstw jest autorstwa
ksidza Jana Zieji, znanego, wrcz legendarnego
kapana-spoecznika (jego sylwetk obszernie
prezentowalimy w nr 45). Cho z dorobku tego
wanie autora spord caej trjki najatwiej
byoby wybra tyrady przeciwko liberalnym kon-
cepcjom gospodarczym i kapitalizmowi, to celowo
signlimy po tekst odnoszcy si do owego
problemu z nieco innego stanowiska, mianowicie
ewangeliczno-moralnego. rodowiska liberalno-
katolickie chtnie sigaj po argumentacj, jakoby
wolny rynek by ekonomicznie sprawiedliwy
oraz moralnie jeli nie idealny, to przynajmniej
neutralny. Przekonuj oni, e ci, ktrzy na owym
rynku sobie nie radz, zazwyczaj sami s winni,
gdy brakuje im chci, woli, pracowitoci itp. Za
wzniosymi hasami religijnymi skrywany jest
tu nierzadko i nie zawsze starannie egoizm
typowy dla ideologii liberalnej. Egoizm przeja-
wiajcy si brakiem zainteresowania nie tylko
spoecznymi skutkami operacji gospodarczych, ale
take przyczynami indywidualnych niepowodze.
Ksidz Zieja tymczasem wskazuje, e moralnym
obowizkiem katolika ponad podziaami ty-
czcymi si pogldw na rne kwestie, w tym
i gospodarcze jest dogbne zainteresowanie
losom llizniogo, przpczpnumi jogo prollomou
czy wrcz upadku. Warto tego rodzaju kuracj
polocic uolnorpnloupm lutolilom, ltorzp potrun
si niemal do ez rozczula nad ciemionymi
milionerami patnikami horrendalnych podat-
kw, natomiast dla ludzi z dou drabiny spoecznej
maj nierzadko w najlepszym razie obojtno
i lekcewaenie, w najgorszym za z trudem
skrywan pogard.
(rem)
153
Obarczaj lichwiarskim, nadmiernym oprocentowaniem
usugi instytucji bankowych i kredytowych; wyzyskuj
zarwno robotnikw, jak i drobnych wytwrcw i do-
stawcw przez ze warunki pracy, niesprawiedliw pac
i cen; niesprawiedliwie oprocentowuj albo wprost przy-
waszczaj sobie oszczdnoci, zwaszcza drobne, przez
sztuczne bankructwa, inacje, sztuczne zwyki i zniki,
przedsibiorstwa akcyjne itp.; pienidz, ktry mia by
pomocnikiem, zamienili w kierownika ycia gospodarczego,
odrzuciwszy za zaradzanie potrzebom ludnoci, z zysku
pieninego uczynili cel czynnoci gospodarczych.
Nic dziwnego, e ta olbrzymia potga doprowadzia
do powszechnej walki wszystkich przeciwko wszystkim:
kapitau przeciwko pracy, wielkiego kapitau przeciwko
maemu, buruazji przeciwko proletariatowi itd.; e wreszcie
owadna i sponiewieraa godno rzdzcych, sprowa-
dzajc ich do roli niewolnikw zaprzedanych ludzkim
namitnociom i samolubnym interesom. [] Ale nie koniec
na tym! Prowadzi wreszcie do walki midzy pastwami,
czy to w ten sposb, e poszczeglne pastwa oddaj
swoje siy polityczne w sub gospodarczych interesw
swoich obywateli, czy te w ten, e swojej gospodarczej
przewagi uywaj do rozstrzygania midzynarodowych
sporw politycznych (QA, 108). Tu rozpoczyna si naj-
straszliwszy rozdzia dziejw ludzkoci okrutne, krwa-
we, bezlitosne wojny, ktrych brudne, handlarskie cele
osaniane s nieraz najszczytniejszymi hasami; wojny,
ktre poniewieraj do reszty wszystko, co powinno by
i wite, i wzniose.
***
Wszelkie naduycie prawa Boego ma swj odwet; Bg
nie pozwoli namiewa si ze swoich praw.
Korzeniem wszelkiego zego jest chciwo, ktrej gdy
si niektrzy oddali, zabdzili w niewiar i cignli na
siebie wiele cierpie (I. Tym. 6, 10).
Dziwna rzecz, jak niebezpieczne jest niesuszne zbie-
ranie kosztem duszy swojej (zob. Syr 14, 4), jak wielkie
bogactwa podnosz pych ludzk przeciwko Bogu, a wiat
pograj w materializmie uywania i w niewierze. C jest
dzi bardziej ateistyczne komunizm czy kapitalizm? Kogo
wolicie w gumnach waszych czy jawnego podpalacza,
ktry trbic na wszystkie strony wiata podkada agiew
pod wasz dom, czy te skrytego, ktry o pnocy cicho
i nieznacznie si skrada, by ojcowizn wasz w popi
obrci? Ocecie sami!
ks. Stefan Wyszyski
Powyszy tekst pochodzi zksiki Autora pt. Mio ispra-
wiedliwo spoeczna. Rozwaania spoeczne, fragmenty Zbio-
ru III Krucjata spoeczna, Wydawnictwo Pallotinum, Po-
zna .
Kouzrnruwszrtkrco
zercojrs1cucwosc,
k1urjcovs
nrk1uzvooont,
znseqoztw nrwnu
scqcntnnsrsr
wrtrcrurr
b
n

D
A
R
W
I
N

B
E
L
L

[
h
t
t
p
:
/
/
w
w
w
.

i
c
k
r
.
c
o
m
/
p
e
o
p
l
e
/
d
a
r
w
i
n
b
e
l
l
/
]
154
M
iar katolickoci danego ustroju spoeczno-go-
spodarczego, wzgldnie jego tendencji rozwojo-
wych, bdzie stopie realizowania przeze wa-
runkw zabezpieczajcych wolno jednostek, ale w taki
sposb, by nie powstaway jakie moliwoci naduywa-
nia tej wolnoci, a z drugiej strony, by ustrj umoliwia
i uatwia sub na rzecz caoci, by niejako uwydat-
nia solidarno interesw, a rwnoczenie dodajmy
stwarza formy rozstrzygania zatargw przez pastwo, ja-
ko najwyszego arbitra oraz dawa pastwu moliwo
kierownictwa w stopniu zabezpieczajcym przed ndz,
a zwaszcza przed bezrobociem.
Cech ustroju katolickiego bdzie te przepojenie ycia
spoecznego ideami chrzecijaskimi, gdy bez tego ka-
dy ustrj spoeczno-gospodarczy wyrodzi si w jakich
formach wyzysku. Rzecz w tym, e bez wzgldu na to,
czy podstaw teoretyczn danego ustroju jest denie do
cakowitej wolnoci jednostki, czy te, przeciwnie, ca-
kowite podporzdkowanie jednostki celom i potrzebom
caoci spoecznej rezultaty bywaj dziwnie podobne.
We wspzawodnictwie silnych powstaj najpierw due
rnice bogactw, z tego rodzi si instynkt wadzy, jak daje
bogactwo i tendencje do usunicia wspzawodnictwa, czyli
do wprowadzenia planowania prywatno-gospodarczego.
Takie planowanie prywatno-gospodarcze rodzi si najpierw
w pewnej dziedzinie ycia gospodarczego, potem obj
moe dziay pokrewne, wreszcie, przewanie z inicjatywy
lupituIu nnunsouogo, rozcigu si nu coruz uilsz ilosc
dziaw gospodarstwa spoecznego i w pewnym stopniu
przypomina planowanie socjalistyczne, mimo istnienia
wasnoci prywatnej w sensie kapitalistycznym. Co wicej,
takie planowanie moe by wykonywane nawet przez
pastwo, gdy jego aparat jest poddany wpywom pewnych
grup wielkokapitalistycznych.
Skdind w ustroju planowania socjalistycznego i upa-
stwowienia wszystkich czy prawie wszystkich narzdzi
produkcji, rodz si inne przemiany. Oto zrniczkowanie
dochodu spoecznego postpuje w miar jak ronie faktyczne
opanowanie ycia gospodarczego przez aparat kierowniczy.
Uywajc takich poj, jak pastwo socjalistyczne, czy te
aparat socjalistycznego planowania, skonni jestemy co
wynika nawiasem mwic z bdnych zaoe totalizmu
zapomina o tym, e ten aparat i to pastwo s jednak
reprezentowane przez ywych ludzi, a abstrakcyjne pojcie
naley tu po prostu zastpi konkretnym obrazem biurokracji.
Jest przecie faktem, e w gospodarce np. Rosji Sowieckiej
zrniczkowanie dochodu poszczeglnych warstw jest nie
mniejsze ni w krajach najjaskrawszych wybrykw kapita-
listycznych, a na pewno nie mniejsze ni w wielu krajach
o zrwnowaonej strukturze, ktre okrzyczano jako kraje
wyuzdanego wyzysku kapitalistycznego.
Czy wic nie widzimy wielkich analogii midzy rzeczy-
uistpm ulIuoom siI spoIocznpch u lrujuch, ltoro oncjulnio
posuguj si zupenie rozbien frazeologi? Moe rnica
midzy pewnymi formami planowania kapitalistycznego
i socjalistycznego jest raczej rnic po prostu genezy ni
aktualnego stanu rzeczy?
Amerykaski socjolog [James] Burnham w swej gonej
(tppouo zroszt umorplunslioj przoz liczno spmplinlucjo
i uproszczenia) ksice o rewolucji menederw przepro-
wadza t analogi i ma sporo racji. Nie dostrzega jednak
nowych si, przeciwstawiajcych si dyktaturom menederw,
cho narastanie ich jest faktem oczywistym. Rzecz przy
tym ciekawa, e pewne szablony socjalistyczne okazuj
si mao przydatne w praktyce tam, gdzie wanie rozwj
tych si mirabile dictu [rzecz zadziwiajca] pod hasami
socjalistycznymi posun si daleko.
Rosja Sowiecka nie miaa kopotw ze zwizkami zawo-
dowymi, poniewa byy one tam sabo rozwinite. Nieco
wicej kopotu byo z nimi ju w Polsce. W procesie Adama
Doboszyskiego
1
prokurator, ktry nawiasem mwic wy-
gadywa przy wielu okazjach niestworzone bzdury, powie-
dzia, e prawdopodobnie Doboszyski chcia organizowa
te zwizki zawodowe. Ot tymi nazywao si te
zwizki, ktre byy organizowane przez pracodawc dla
otumanienia robotnikw i pokierowania nimi w sposb
zgodny z interesami pracodawcy. Wedug tego okrelenia,
w dzisiejszej Polsce wszystkie zwizki zawodowe s te
i bardzo jaskrawo te, gdy s narzdziem trzymania
w karbach elaznej dyscypliny rzesz robotniczych, utrud-
niania im walki o ludzkie ycie, nakaniania do zwikszonej
wydajnoci. Ale z pocztku byy ze zwizkami zawodowymi
NASZE
TRA
DYCJE
Katolicyzm
iun, qozlo qo nlo wlozlnq
Wcicircu Z/trski
155
pewne trudnoci. Podobne trudnoci wystpuj take
w socjalizowanych dziedzinach ycia gospodarczego Anglii
i tu nie dadz si tak atwo przezwyciy, gdy wolno
osobista jest niemoliwa do pogodzenia z socjalizacj, jak
j pojmuj wspczeni marksici, to znaczy ze zwyczajnym
upastwowieniem narzdzi produkcji. Konikty midzy
prac a kapitaem nie ustaj przez to, e kapitalist staje si
pastwo. Now si spoeczn s zwizki zawodowe ich
rozwj jest wyrazem emancypacji klasy robotniczej. Ot
jest rzecz znamienn, e narastajce nowe siy spoeczne
nie znajduj zdrowego ujcia dla swych energii ani w ustroju
kapitalistycznym, ani w ustroju socjalistyczno-marksistowskim
jaki wzoruje si na Rosji i polega na zwyczajnym zniesieniu
wasnoci prywatnej.
Jest rzecz niesychanie znamienn i powiedzmy dla
niekatolika wprost zagadkow, e spoeczna nauka Kocioa
katolickiego, akceptujc niejako rozwj zwizkw zawodo-
wych (nb. zgodnie z dawnymi tradycjami), wyznaczaa mu
dalsz drog w formie zwikszonego udziau robotnika we
wasnoci ju wwczas, kiedy rozwj zwizkw zawodowych
czony bywa raczej z tendencj ku zupenemu zniesieniu
tej wasnoci. Dzi jeszcze nie dla wszystkich ten dylemat
bdzie zrozumiay, dlatego, e zwizki zawodowe uywa-
ne s przez komunizm do rozsadzania kapitalistycznego
porzdku rzeczy. Natomiast w razie zwycistwa komuni-
zmu, powiedzmy sobie w krajach zachodniej Europy lub
w Ameryce, zwizki zawodowe stayby si automatycznie
najwiksz przeszkod dla urzeczywistnienia komunizmu
wedug wzorw rosyjskich.
Natomiast organicznie postpuje proces wzrostu udziau
robotnikw we wasnoci take w krajach kapitalistycznych,
cho nie dla kadego proces ten jest widoczny przeoczy
go mianowicie zupenie wyej wspomniany Burnham. Jeeli
rady zaogowe podejmuj wspprac z kierownictwem
przedsibiorstwa i uzyskuj w zgodzie czy w walce wpyw
na to kierownictwo, to oczywicie jest to rozszerzeniem
wadztwa robotnikw, cho nie jest z tym zczone adne
przepisywanie formalnych tytuw wasnoci. Jestem
pewny, e dzie, w ktrym robotnicy General Motors
w zatargu o pace zadali przedstawienia sobie
kalkulacji produkcji samochodw, bdzie kiedy
uwaany za pocztek historycznego przeomu.
Od udziau w kierownictwie przez udzia w zyskach
droga prowadzi nieuchronnie ku udziaowi we wasnoci.
Wasno prywatnych narzdzi produkcji nie jest dla Ko-
cioa katolickiego dogmatem. Ale wasno jest symbolem
wolnoci jednostek, jest te tej wolnoci zabezpieczeniem.
Chodzi zatem o to, by wasno bya upowszechniona,
gdy wolno, wynikajca z godnoci czowieka, jest przy-
rodzonym prawem wszystkich ludzi, a nie drobnej garstki
wyzyskiwaczy. Coraz dalej postpujce zrozumienie tej
problematyki jest czsto nieuwiadomionym zblieniem
do katolickich idei spoecznych.
By moe, e idea spoeczestwa bezklasowego jest
moliwy do osignicia. Nie oznacza to, by wszyscy ludzie
mieli mie rwne dochody, ale oznacza brak nieprzebytych
murou i roznic miozp luozmi, tulich, julio stuurzu czp
to kapitalizm, czy komunizm z jego niedostpn elit za
Cuoozzn1ru
o 1o,sv
wensnoscsven
urowszrcunonn,
covzwotnosc,
wvnknjqcn
z coonosc
czeowrkn,jrs1
ruzvuoozonvu
runwru
wszvs1kcu
tuoz
156
murami Kremla. Droga do urzeczywistnienia ideau spo-
eczestwa bezklasowego nie prowadzi bynajmniej przez
zupene zniesienie prywatnej wasnoci rodkw produkcji,
lecz przez jej upowszechnienie.
Katolicka doktryna spoeczna, w peni wiadoma w-
zw czcych ludzi w spoeczestwo, nie ma powodu
do odrzucania planowoci gospodarstwa. Bdzie jednak
zawsze wolaa planowanie kierunkowe w poczeniu
z pastwow polityk inwestycyjn od planowania cisego,
czyli ilociowego. Pojcia te s moe niezrozumiae dla
czytelnikw, gdy sama koncepcja gospodarki planowanej
jest nowa, a terminologia z ni zwizana nieustalona. Przez
planowanie kierunkowe rozumiem stwarzanie warunkw
szybszego rozwoju pewnych dziaw wytwrczoci, oparte
czy to na przewidywaniu spodziewanego popytu, czy na
zaoeniach pozagospodarczych, przy pomocy najrniej-
szych narzdzi polityki gospodarczej bez upastwowienia
narzdzi produkcji, a co za tym idzie bez przepisywania
poszczeglnym przedsibiorstwom cisych iloci i jakoci
wytwarzanych dbr. W poczeniu z zasad subsydiarnoci
[pomocniczoci] odbiera to planowaniu ostrze totalistyczne,
tak niebezpieczne dla wolnoci ludzi. Bez daleko idcych
luzw planowanie sprowadzi si musi do narzucenia przez
nieliczn grupk planistw wszystkiego: rodzaju i spoycia,
sposobu pracy i caego ycia.
Przemiany oparte na stopniowej emancypacji mas
robotniczych i zwikszeniu ich roli w yciu gospodarczym
rozwijaj si po linii wytknitej. Wydaje si, e wywr one
na ksztatowanie si przyszego ustroju wpyw o wiele
wikszy ni eksperymenty totalistw, ktrych efektowne,
ale krtkotrwae sukcesy zewntrzne oszaamiaj wspcze-
snych. Na dug met dynamiczno ycia gospodarczego
moe by o wiele skuteczniej osignita przez rozsdne
zwizanie wynagrodzenia z wynikami pracy, co bywa na
og osigane najlepiej przez prac na wasny rachunek.
Wielkie konikty spoeczne rodziy si zawsze tam, gdzie
masowo wprowadzano prac najemn, przy ktrej tego
zwizku nie ma. Problem istotnej przebudowy ycia gospo-
darczego polega wanie na tym, by w przedsibiorstwach
wielkich przywrci ten zwizek, czyli w ostatecznym
rezultacie zlikwidowa walk klasow przez likwidacj
llusp upoziooziczonpch. Choozi o nuorolionio opoznio-
nia w rozwoju form gospodarczych, powstaego wskutek
oszaamiajcych postpw techniki.
Oczywicie, jak kady ustrj gospodarczy, tak i ten,
ktrego zarysy staram si zakreli, moe by naraony
na niebezpieczestwo wyrodzenia si w jakich nowych
formach wyzysku. S jednak ustroje gospodarcze, ktre
mog doprowadzi do kryzysw, niedoli i wyzysku, a s
takie, ktre do nich doprowadzi musz. Dlatego same
formy ustrojowe nie s jeszcze gwarancj ich dobrego
funkcjonowania, ale s takie formy, ktre na pewno dobrze
funkcjonowa nie mog, gdy wypywaj ze zego ducha
i faszywych doktryn, jak kapitalizm i komunizm.
Gwarancj dobrego funkcjonowania ustroju nie mog
by jednak tylko instytucje, czyli formy organizacyjne.
Nie chodzi przecie, jak to si niektrym ludziom wydaje,
o kompromis czy zlepek zalece obu bankrutujcych
kierunkw, lecz chodzi o syntez wolnoci i zwizania
obowizkiem moralnym, ktra musi si opiera o co wicej
ni same instytucje ludzkie. Tylko wtedy bdzie syntez
prawdziw, a nie zlepkiem.
Nio lozmp przosuonpmi optpmistumi, nio przopouiu-
dajmy atwych triumfw syntezy. Ale nie zapominajmy
o tym, e wiat, miotany midzy skrajnociami, tej syntezy
szuka musi, bo takie jest jego przeznaczenie. Skrajnoci s
tylko objawami niepokoju poszukiwania, a rozkosz i triumf
znalezienia bywa nagrod za udrki poszukiwa.
Wojciech Zaleski
1o|stzuzon|toz |s|||C|zo|us|uu|sooznu
nuou|qu|uuzb|oo.uoooou|Zquuntu1|ozu
Oono.u Nobot|nuuonon ub||nqqs||uost
zb|oouut|uo.oub|||o.un|. on||suu|ou|qu
n|oonu|oou|totouun|ostotn|ooouooo|uonoqo
.|uzuu|osun|out|o.oou|utoton|ososobustu||
z |tooqoo|uo|ooz|ozonto.unto|st
Pz|s
. /ouuDoboszs||(qoqq)o||t|||ooo|oqu|unuo
nu||stznoqouutooquuuqosoouzoqo|tozu|uou
zoz.|on|oszozno||noqut.n|o||u|tu||zuu
| |ouun|zuu ozoz ozo.szo|n|on|o oobno .usno|
oo|o.oou||ouzonolouusoozn|on|uou|zu
|uoo.\u|oz.on|ubo.n|ooz|uuzouz.|zun|
zobozounuooo.uz.|z|o.zu.ooo.|Po|s|uPuu
\zus|o.onzob.unuou|qu|o.o|oo|uuoo
|on|o o|u qo z zuu|uou oobuoo. ooo.|s|u |uto||
|onuooo.oqo\||uq,zostuuoszto.unnustn|o
oooun |oozt.u z u|ou totu Po o|uzo.u oos|o
o||tznu . ||u qq zostu s|uzun nu |u u|o|
\o|.|onuno.qs|on|uqq\o|uqoqDoboszs||
zostuozszzonzzuzuto.|ou|otn|oo|ub|||to.un
nr ruownozuv scuuonskn
strona 168
157
U
czniowie szli pierwsi, Ty za nimi. Oni byli godni.
A Ty? Ewangelici nic nie mwi o tym. Zajty
bye rozmow z gronem tych, ktrzy Ci otaczali.
To oni dostrzegli, e uczniowie, idcy przodem, zrywali
kosy, wycierali je w zoonych doniach i zja dali oczysz-
czone ziarna. Ci, ktrzy z Tob rozmawiali, nie pomyleli
o godzie Twych uczniw i o tym, jak by ich posili pod-
czas podry. Ale jako poboni, od razu pomyleli: Jest
szabat; tego w szabat nie godzi si czyni; w wito nie
wolno i mci; a to, co robi, to przecie co prawda
w maych rozmiarach niwo i mocka! To grzech! Nie
wolno!.
Ty, Jezu, stane w obronie swych uczniw. Przypo-
mniae wol Ojca Niebieskiego: Miosierdzia chc!.
I nam jest bardzo potrzebne to przypomnienie. Gdy zo-
baczymy, e kto nie zachowuje jakiego przepisu, zwyczaju
czy nawet prawa, nie mamy od razu woa z oburzeniem:
To grzech! Nie wolno!. Ale mamy si najpierw zastanowi
nad tym, dlaczego ten czowiek to zrobi lub to powiedzia.
Dlaczego zrywa kosy, cho jest szabat? Dlaczego po kry-
jomu cign bochenek chleba w sklepie? Dlaczego tych
dwoje si rozeszo, a tamtych dwoje yje ze sob bez lu-
bu? Dlaczego ta dziewczyna posza na ulic? Dlaczego ten
chopiec si rozchuligani? Dlaczego ten si rozpi? Dlaczego
ten faszowa pienidze, a ten dawa apwki, a tamten je
przyjmowa? Dlaczego?
Trzeba nieraz dugo i cierpliwie szuka odpowiedzi
na to dlaczego. A gdy si zrozumie dlaczego trzeba
natychmiast myle o tym, jak pomc temu bratu. Tak, to
najpierw: jak pomc? Rw kosy w dzie witeczny, zjadaj
ziarno nie ze swego pola i powtarzaj to wielokrotnie
widocznie s bardzo godni. Gdzie tu jest gospoda, w ktrej
bdzie mona ich posili? Do swych bowiem domw maj
daleko. A i ten ich Mistrz te chyba jest godny. Trzeba
pomyle o tym, gdzie ich wszystkich przyj i czym
nakarmi. A potem pomwmy z nimi o szabacie.
Podobnie mamy postpowa we wszystkich wypadkach,
gdy w kim co nam si nie bdzie podobao. Zrozumie, dla-
czego ten czowiek jest taki, a potem skutecznie mu pomc.
ks. Jan Zieja
Powqszqioksi|osilruqnonionkslkl^uioru,pi.Przq|o,
Punlo!Lwunqollul qtlo rozwuunlu,Kslqurnluw.Wo|-
tlothu,wqounlollpopruwlonol uzuponlono,Poznu:qyz.
Kslkusiunowluzblorkononiurzqooposztzoqolnqth,wq-
brunqthlruqnoniowtziorothLwunqolll.
ks.{/NZiri/
Botqoonl,
potzll ll rwukosq
Nasz numer konta: 07 1240 6247 1111 0000 4975 068
Tak trudno y bez mamy.
Tak atwo pomc osieroconym dzieciom.
www.wioskisos.org
158
R
oman Dmowski w mowie poegnalnej na pogrze-
bie Popawskiego stwierdzi, i to, co jest najlep-
sze w zakresie polskiej myli politycznej, wy-
roso z ziaren przez Popawskiego zasianych
1
. Piszc
o pocztkach ruchu narodowego, podkrela, e Te mo-
WX ^bT Ull Wm\X`\ Xcb^\ jmZ_Wa\X gemXjX] fcb-
eczestwa przeksztacajcego si w kierunku nowo-
ytnym, miay zacztki rozumienia rzeczywistoci
polskiej i miay wrd siebie czowieka o dziesitek
lat od swych wsppracownikw starszego, ktry t
rzeczywisto ogromnie jasno widzia i o Polsce szer-
sz, ni ktokolwiek wwczas, wiedz posiada. [] By
to duchowy ojciec nowoczesnej polityki polskiej
2
.
```
Jan Ludwik Popawski urodzi si 17 stycznia 1854 r.
w Bystrzejowicach pod Lublinem, w rodzinie ziemiaskiej,
jako trzecie dziecko Wiktora i Ludwiki z Ponikowskich
3
.
W Lublinie uczszcza do gimnazjum, jednak zosta
usunity za awantur z koleg szkolnym, ktrego podej-
rzewa o szpiegostwo i donosicielstwo. W zwizku z tym
wydarzeniem matur zda eksternistycznie w 1872 r.
W 1873 r. rozpocz studia na Wydziale Prawa Carskiego
Uniwersytetu Warszawskiego i wkrtce wczy si tam
w konspiracyjn dziaalno studenck.
W 1877 r. zaoy z Adamem Szymaskim organizacj,
ktra funkcjonuje w literaturze przedmiotu pod nazw
Zwizek Synw Ojczyzny. Powizana bya ona prawdo-
podobnie z galicyjsk Konfederacj Narodu Polskiego.
Organizacja Popawskiego stawiaa sobie za cel
przygotowanie w Krlestwie struktur organizacyj-
nych przyszego antyrosyjskiego powstania, ktre
planowano wywoa w przypadku wojny pomidzy
zaborcami. W 1878 r. grupa zostaa rozbita przez
carsk Ochran, a Popawskiego osadzono w X Pa-
wilonie warszawskiej Cytadeli, gdzie spdzi rok.
W styczniu 1879 r. zosta skazany na omioletnie
zesanie w gb Rosji, z ktrego wrci jednak ju
w 1882 r. dziki usilnym staraniom rodziny i w zwizku
z chwilow liberalizacj w Rosji za rzdw Michaa
Loris-Mielikowa.
W rok po powrocie do kraju Popawski podj prac
w tygodniku Prawda, wydawanym przez papiea po-
zytywizmu, Aleksandra witochowskiego. Do szybko
zyska w pimie wan pozycj wraz ze swoim przyszym
szwagrem, Janem Karolem Potockim. W tym samym
roku zosta ponownie aresztowany i odsiedzia trzy mie-
sice w warszawskiej Cytadeli, oskarony o dziaalno
propagandow w duchu rewolucyjnym i utrzymywanie
lontultou z czIonlumi ,Proloturiutu". Bol poznioj PopIuu-
ski i Potocki odchodz z Prawdy, argumentujc
Z POL
SKI
RODEM
Przoz luo
oo nuroou
Puirloiqtzno wlz|o {unu Luowlku Popuwskloqo
nn u/n. P/r/| [tccu/
159
to polityk pisma, ktre nie do konsekwentnie
miao eksponowa kwesti ludow (w szerokim
rozumieniu tego sowa) przedstawiao co prawda
ndz i wyzysk robotnikw, nie wskazujc jednak
palcem sprawcw tego stanu rzeczy.
***
Po zerwaniu z Prawd, Popawski i Potocki zakadaj
tygodnik Gos. W Prospekcie, poprzedzajcym wydanie
pierwszego numeru pisma, deklarowano: W naszym
Gosie znajd swj wyraz i poparcie przekonania i d-
Xa\T_hWm\^gemlcbgeTsfjX\agXeXflbeTmfl`cTg\X
spoeczne, polityczne i narodowe skojarzy z wyma-
ganiami rzetelnych potrzeb ludu
4
. Wrd czonkw
zespou redakcyjnego i staych wsppracownikw
znajdujemy postacie reprezentujce rnorodne
kierunki ideowe: marksistw, patriotycznych so-
cjalistw, ludowcw m.in. Ludwika Krzywickiego,
Wacawa Nakowskiego, Aleksandra towskiego, Mieczy-
sawa Brzeziskiego, Teodora Tomasza Jea (Zygmunta
Mikowskiego) czy Edwarda Paszkowskiego. Ten ostatni
to autor powieci opisujcej zesp gosowiczw, w ktrej
Popawski (powieciowy Pacawski) przedstawiony zosta
jako idealista i altruista, heroicznie walczcy o realizacj
wyznawanych przez siebie ideaw oraz niekwestionowany
przywdca caego rodowiska, grujcy nad nim intelek-
tualnie
5
. W Gosie debiutowali m.in. Stefan eromski,
Jan Kasprowicz, Wadysaw Reymont czy Kazimierz
Przerwa-Tetmajer.
Decydujcy wpyw na ksztat pisma mia wanie
Popawski. Obj on funkcj redaktora politycznego
i sekretarza redakcji, jego autorstwa bya wikszo
artykuw wstpnych z dziau spoeczno-politycznego
i ekonomiczno-spoecznego, stay felieton pt. Z kraju
oraz powana ilo recenzji, omwie, krytyk, polemik
itp. W swej publicystyce Popawski kontynuuje tematyk
ludowo-narodow, ktrej wiele uwagi powica ju wcze-
snioj, jogo poglop nu to spruup upruznio lrpstulizuj si
w tym okresie. Przede wszystkim samo pojcie ludu
mbfgT]XjleTa\XcbfmXembaXjh]V\hCbcTjf^\XZb
obejmuje ono nie tylko ludno chopsk, ale take
robotnikw i warstwy porednie. Coraz wicej miejsca
w jego pisarstwie zaczyna wwczas zajmowa tematyka
znaczenia zachodnich terenw kraju mona go wrcz
uzna za twrc polskiej myli zachodniej.
W 1887 r. Gos staje si de facto ekspozytur nowo-
utworzonej organizacji Liga Polska (LP), natomiast Popawski
jej komisarzem w Krlestwie Polskim. Z kolei w 1890 r.
poznaje debiutujcego wwczas na amach Gosu Dmow-
sliogo, z ltorpm pozostunio u przpjuzni oo loncu zpciu.
Bol poznioj uspolnio zorgunizuj u Wurszuuio olchoop
stulecia Konstytucji 3 Maja, a w nastpnym roku wesp
jeszcze z trzecim ojcem zaoycielem obozu narodowego,
Zygmuntem Balickim, doprowadz do przeksztacenia LP
w Lig Narodow (LN). Gos zostaje zamknity przez
wadze carskie w 1894 r., po aresztowaniu w trakcie
manifestacji w stulecie insurekcji kociuszkowskiej wsp-
pracownikw pisma. Po reaktywacji periodyku w 1895 r.,
Popawski wsppracuje z nim ju tylko przez niespena
rok, do czerwca 1896 r.
***
Wkrtce po opuszczeniu wizienia przedostaje si
nielegalnie do Lwowa. Pocztkowo wsppracowa tam
z wydawanym przez Bolesawa Wysoucha i Karola
Lewakowskiego Kurierem Lwowskim, nastpnie prze-
j kierownictwo nad wieo pozyskanym przez Lig
Narodow Przegldem Wszechpolskim, ktry bdzie
redagowa do 1902. W tym gwnym organie teoretycznym
LN Popawski jest autorem artykuw wstpnych, a take
160
staych felietonw pt. Z caej Polski, ktre podpisuje
pseudonimem J. L. Jastrzbiec lub po prostu Jastrzbiec,
od swojego rodowego goda. Synne byy rwnie jego
korespondencje z zaboru pruskiego, ktre preparowa
na podstawie doniesie prasowych z tamtych ziem jak
wspomina Dmowski, samym Poznaniakom wydaway
si one tak autentyczne, e ich autora doszukiwano si
wrd dziennikarzy ze stolicy Wielkopolski
6
.
W puzoziornilu 189o r. rozpoczI upouuunio miosicz-
nika dla ludu pod tytuem Polak. Formalnie redaktorem
pisma by Kasper Wojnar, faktycznie za kierowa nim
Popawski, przynajmniej do roku 1901. Pismo byo prze-
znaczone dla ludnoci wiejskiej wszystkich zaborw. Nie
bez susznoci Polak uwaany jest za najwybitniejsze
osignicie publicystyczne Popawskiego, spord pism
obozu narodowego cieszy si on te najwiksz popu-
larnoci. Popawski prowadzi w nim regularnie, a do
1907 r., sta rubryk Sprawy polskie, w ktrej przyblia
dzieje Polski, eksponujc zwaszcza tradycj wojen obron-
nych i powsta narodowych, a szczeglnie udzia w nich
przedstawicieli ludu (Bartosz Gowacki, Jan Kiliski), oraz
omuuiuI zuguonioniu z zulrosu polslioj googruni, lultu-
ry, obyczajw i jzyka. Wszystko to oczywicie suy
miao rozbudzeniu wiadomoci narodowej wrd
ludnoci wiejskiej, przetworzeniu tej biernej masy
w Polakw rozumiejcych sw ponadzaborow
jedno oraz w obywateli zdajcych sobie spraw
z obowizkw, jakie nakada przynaleno do
jednego narodu.
Zasug Popawskiego by rwnie cay szereg inicjatyw
powoanych do ycia we Lwowie w celu popularyzacji
idei wszechpolskiej oraz dajcych kolonii emigrantw
z Krlestwa Polskiego sta prac i dochd. Mona tutaj
wymieni: Kas Poyczkow, prowadzon przez Ernesta
Aoumu, przotuorzon poznioj u Irooptoup Bunl Ziom-
ski; fabryk wyrobw chemicznych i kosmetykw Tlen,
zaoon przez Bronisawa Koskowskiego; powoane
w 1897 r. Towarzystwo Wydawnicze, nakadem ktrego
ukazay si m.in. Syzyfowe prace eromskiego; Zwizek
Naukowo-Literacki, ktrego prezesem zosta Jan Gwalbert
Pawlikowski, bdcy orodkiem spotka i forum wymiany
myli lwowskich sfer naukowych, artystycznych i dzien-
nikarskich; Szko Nauk Politycznych. W 1902 r. Liga
Narodowa nabya we Lwowie drugi dziennik zaoone
jeszcze przez Stanisawa Szczepanowskiego Sowo Polskie.
Popawski wchodzi do redakcji pisma, w ktrym zaczyna
odgrywa coraz waniejsz rol, w styczniu nastpnego
roku bierze za udzia w powoaniu tygodnika Ojczy-
zna, przeznaczonego dla ludnoci wiejskiej w zaborze
austriackim.
W 1906 r. powrci do Warszawy, aby przej po
Dmowskim redakcj Gazety Polskiej. W dzienniku tym
pracowa jednak tylko do jesieni 1907 r., bowiem stan
jego zdrowia gwatownie si pogorszy. Od tego momentu
odsun si od dziaalnoci politycznej, zaprzesta pracy
zawodowej. Dodatkowo, jak si wydaje, by w tym okresie
do krytycznie nastawiony do polityki realizowanej przez
Lig, wyraa swoje wtpliwoci wobec angaowania jej
w biec polityk poprzez udzia w Dumie oraz wobec
uczestnictwa w ruchu neosowiaskim. Zmar 12 marca
1908 r. w Warszawie, bezporedni przyczyn by rak
guroIu. Pochouunp zostuI trzp oni poznioj nu uurszuu-
skich Powzkach.
***
Dwa tematy zdominoway publicystyk Popawskiego:
kwestia ludowa i zachodnia. Byy one cile powizane
ze spraw odzyskania przez Polsk niepodlegoci. Po-
pawski poszukiwa rodkw, ktre ow niepodlego
mog przynie, zastanawia si, co naley uczyni, aby
jej osignicie stao si realne. Usiowa te wskazywa,
jak ta niepodlega Polska winna wyglda. Rozumiejc,
i niepodlego nie jest czym danym raz na zawsze,
niemao uwagi powici ziemiom zachodnim i kwestii
granic, uznajc, e ich odpowiednia konstrukcja jest
rwnie wana jak samo odbudowanie pastwa. Jeli
przysza Polska nie ma by tworem efemerycznym czy
te zalenym od krajw ociennych, konieczna jest, jak
podkrela, jej rekonstrukcja w odpowiednim ksztacie
terytorialnym.
Oceniajc szanse na odzyskanie niepodlegoci, Po-
pawski uznawa, i jest ono moliwe jedynie w przypadku
wojny albo pomidzy mocarstwami zaborczymi, albo
ktrego z nich z innym pastwem i poczonego z ni
powstania narodowego. Nie twierdzi jednak bynajmniej,
i do tego momentu naley czeka z zaoonymi rkami,
wygldajc z utsknieniem sprzyjajcego Polsce rozwoju
wypadkw. Wrcz przeciwnie naley ten czas wy-
korzystywa w sposb optymalny, uruchamiajc
procesy, ktre w odpowiedniej chwili umoliwi
powodzenie zrywu niepodlegociowego. Wytona
praca na rnych polach jest bowiem najlepszym
gwarantem tego, i w sprzyjajcym momencie Polacy
bd w stanie odbudowa swoje pastwo.
W artykule z 1900 r. pisa, i kwestia odzyskania
niepodlegoci politycznej Polski przedstawia si musi
kademu, kto si nad ni zastanawia, jako rezultat
wspdziaania dwch czynnikw: zbiegu pomylnych
okolicznoci zewntrznych, w bardzo maym stopniu
od nas zalenych lub niezalenych wcale i od naszej
wewntrznej siy narodowej i spoecznej. Nasza polityka
narodowa przed 1863 r. zwracaa szczegln uwag na
okolicznoci zewntrzne kombinacje dyplomatyczne
i zatargi midzynarodowe lub ruchy rewolucyjne. Nie
lekcewaya ona bynajmniej siy wewntrznej spoe-
czestwa, jak to niektrzy publicyci dzi twierdz,
sdzia jednak, e ta sia istnieje w stanie utajonym
7

Popawski, jak si wydaje, nie wierzy w te czekajce na
sygna ukryte siy, ktre zostan zbudzone w odpowiednim
momencie. Uwaa, i na tym polu rwnie konieczna
161
]Xfgj\X_^TceTVTXWbeTaTcebcTZTaWT\TZ\gTV]T
nie s w stanie ad hoc zorganizowa i poruszy
tej drzemicej rzekomo potencji. Std te zaintere-
sowanie Popawskiego i waga, jak przykada do tzw.
kwestii ludowej.
***
Termin lud oznacza dla niego pocztkowo przede
wszystkim ludno wiejsk, ktrej instynktownie narodow
postaw, wyraajc si choby w obronie swej ziemi
przed zakusami Komisji Kolonizacyjnej w zaborze pruskim,
przeciwstawia wtpliwej jakoci patriotyzmowi szlachty
(Gos drukowa np. nazwiska Polakw sprzedajcych
Niemcom swe majtki w Wielkopolsce i na Pomorzu). Lud
stanowi wic dla niego nard in statu nascendi, swego
rodzaju potencja narodowy, ktry naleao zaktualizowa
i wykorzysta. Popawski uzna nawet, i w Polsce istniej
dwie odrbne cywilizacje chopska i paska, bdce
wzgldem siebie przeciwstawne. Po jednej stronie []
stoi caa warstwa uprzywilejowana w jakikolwiek
sposb, caa inteligencja narodu po drugiej zwarta
masa ludowa, zwizana tylko niewiadomym poczu-
ciem wsplnoci plemiennej nard paski i nard
chopski. [] Interesy ludu nie tkwiy dotychczas
w interesach narodu. Doprowadzenie dwch tych
liczb do wsplnego mianownika to zadanie przyszo-
ci, ale zadanie nie tak atwe, jak si na pozr zdaje
8
.
Chopi uosabiali dla Popawskiego przywizanie do
tradycji, obyczajw, ziemi, jzyka oraz tzw. poczucie
gromadzkie, stojce w opozycji wobec liberalnego indywi-
dualizmu. Tak mocne akcentowanie kwestii ludowej byo
zreszt powodem wysuwanych pod jego adresem zarzutw
o powielanie na gruncie polskim wzorcw rosyjskiego
narodnictwa. Paralele takie wydaj si jednak zupenie
a\XgeTsbaX!CbWfgTjbjTea\VTcb`\WmlaTebWa\^T`\
a Popawskim jest tego rodzaju, e ci pierwsi idealizowali
lud, wyposaajc go we wszystkie moliwe przymioty,
postrzegali go jako nosiciela prawdy oraz usiowali nieja-
ko uludowi cay nard, przeciwstawiajc sobie te dwa
pojcia. U Popawskiego nie ma natomiast jakiej naiwnej
ludomanii, kultu swojszczyzny, programu uczenia si
od ludu czy postulatw uludowienia narodu.
Wrcz przeciwnie chodzio mu o unarodowienie ludu.
Jego antyszlachecko, jak i widoczny czasami antykle-
rykalizm, rwnie nie miay charakteru programowego.
Krytyka tych warstw wynikaa z przewiadczenia,
e zbyt mao uwagi powicay one sprawom ludu,
co niekorzystnie wpywao na kwesti narodow.
Z biegiem czasu Popawski rozszerzy zakres semantyczny
tego pojcia, obejmujc nim cao tzw. warstw pracuj-
cych, a wic wczajc rwnie robotnikw, inteligencj
i mieszczastwo. Ju w artykule z 1887 r. pisa: Osobi-
cie sam nale do ludu, bo lud stanowi nie tylko
ci, ktrzy ziemi orz lub w fabryce maj robot, ale
i ci wszyscy, ktrzy yj wycznie z rezultatw swojej
pracy osobistej. Lud to po prostu zbiorowo wszystkich
klas pracujcych
9
.
***
Nowe spoeczestwo polskie, ktrego stworzenie
postulowa Popawski, wymagao, aby jak pisa
Norwid w Promethidionie zostaa zasypana
przepa pomidzy sowem ludu, a sowem pisa-
nym i uczonym. Lekarstwem na to rozdarcie miaa
by demokratyzacja, stopniowe zlewanie si tych
warstw w jedn cao. Proces ten jednak oczywicie
sam z siebie nie jest w stanie zaj, potrzebny jest wic
ogromny wysiek warstw wyszych, inteligencji w kie-
runku podnoszenia ludu, wczenia warstw ludowych
w krwioobieg narodowy, stworzenia z nich Polakw
wiadomych, a mona byoby rzec wrcz nowoczesnych,
cemX^fmgTVXa\T U\XeaX] aTebWbjb `Tfl XgabZeTsVmaX]
w aktywn si polityczn. Gdyby polityka Poznaczy-
kw pisa Popawski w 1888 r. od dawna wesza na
tory demokratyczne, gdyby z pominiciem interesw
warstw innych wszystkie usiowania skierowano ku
podniesieniu moralnego i materialnego stanu ludu,
stworzono siln ekonomicznie drobn wasno, tanie
instytucje kredytowe, szkoy rkodzielnicze, stowarzy-
szenia wytwrcze itp., kolonizacja niemiecka i prby
162
germanizacji byyby raz na zawsze pozbawione pod-
staw dziaania
10
.
Bez wsppracy wszystkich warstw spoecznych,
marzenia o niepodlegoci pozostan zdaniem
Popawskiego jedynie mrzonkami, nie majcymi
adnego pokrycia w rzeczywistoci. Szlachta posia-
daa bowiem tradycje politycznego dziaania, lud
natomiast mg zapewni jej polityczn si. Tak
te naley chyba rozumie goszon przez Popawskiego
formu podporzdkowania interesom ludu interesw
warstw odrbnych, jego przekonanie, i sprawa ludowa
bynajmniej nie zawiera si w sprawie narodowej jak cz
w caoci oraz haso nie przez nard do ludu, lecz przez
lud do narodu
11
. Popawski stwierdza bowiem, i w danym
momencie historycznym podporzdkowanie interesw
wszystkich klas interesom ludu w peni odpowiada inte-
resom caego narodu, przybliajc niepodlego
12
.
***
Wydawaoby si, e postulaty Popawskiego bliskie byy
tym, ktre w owym czasie lansowali pozytywici. Jednak
blisko ta jest pozorna. Owszem, zarwno Popawski, jak
i pozytywici kadli nacisk na co, co moemy okreli
mianem pracy organicznej, jednak ten pierwszy wcale
nie mia zamiaru w zwizku z tym spycha na drugi
plan kwestii niepodlegoci. Niepodlego bowiem to
dla Popawskiego wielka idea, ktra winna towarzyszy
wszelkim poczynaniom Polakw.
Program pozytywistyczny, oznaczajcy rezygnacj
z de niepodlegociowych w imi spokoju, rozwoju
gospodarczego oraz moliwoci indywidualnego bogacenia
si, to dla niego obnienie ideaw spoecznych. W zwiz-
ku z tym stwierdza wrcz, i teza, e w polityce
nie wolno rzdzi si uczuciem, a tylko rozsd-
kiem, jest tyle efektowna, co faszywa. Nie mona
bowiem jego zdaniem zaprzecza doniosoci udziau
uczu w sprawach spoecznych, naley owszem liczy
si z nimi i na nich polityk swoj opiera, inaczej
bowiem najkunsztowniej zbudowane jej rusztowanie
runie przy pierwszej prbie jak domek z kart
13
.
Tak wic Popawski mwi nam ni mniej ni wicej
to, e wanie prawdziwy realizm polityczny wymaga
liczenia si z uczuciami, brania pod uwag rwnie tego
czynnika. Praca organiczna, codzienna, praktyczna jak
najbardziej tak, ale w jej imi nie mona zapomina o celu
zasadniczym, poniewa jedynie wwczas ma ona warto,
sens i znaczenie, gdy j ogrzewa i owieca pomienne
soce jakiej wielkiej idei
14
. Bez tej wielkiej idei nie
uda si nawet skutecznie wypenia owych drobnych,
codziennych obowizkw, ona bowiem stanowi najlepszy
katalizator dziaa, nadaje im ruch i spjni i jest dla
nich magazynem zapasowym siy.
Zudzeniem jest rwnie wedle Popawskiego
pogld, i poprzez dziaania zmierzajce do roz-
woju gospodarczego, mudn, codzienn prac
mona powoli, stopniowo osigajc coraz wiksz
autonomi, doprowadzi do odzyskania przez Pol-
sk niepodlegoci. Przekonywa on, i pastwa
ocienne nigdy z wasnej woli do tego nie dopuszcz,
e jeli wasnym wysikiem zbrojnym i przelan
krwi Polacy do tego nie doprowadz, to nie ma
co liczy na jej urzeczywistnienie. Praca organiczna,
codzienna to rodek wspomagajcy, pomocniczy jedynie,
natomiast sama niepodlego musi wiza si ze zrywem
powstaczym, ktry jednak poprzez t mozoln prac
zostanie waciwie przygotowany.
***
Wspomniana druga sfera aktywnoci Popawskiego,
to ksztat przyszego niepodlegego pastwa polskiego.
Zasugi Popawskiego na tym polu to przede wszystkim
zwrcenie uwagi na znaczenie ziem zachodnich. Mona
miao powiedzie, i to wanie za jego spraw doszo do
przeorientowania polityki w kwestii etnicznie polskich ziem
zachodnich. Roman Dmowski pisa wprost o doniosej roli
wsptwrcy Ligi Narodowej na tym polu, podkrelajc, i
Czowiekiem, ktry otworzy oczy naszemu pokoleniu
na znaczenie ziem zaboru pruskiego dla przyszoci
Polski, ktry jasno widzia, e bez tych ziem moemy
by tylko sabym, uzalenionym od ssiadw, stopniowo
topniejcym narodkiem, w ktrego nieocenionych i po
dzi dzie niedocenionych pismach politycznych ta
myl przewija si nieustannie by Popawski
15
. Tene
bowiem ju w 1887 r. podkrela: Wolny dostp do morza,
posiadanie cakowite gwnej arterii wodnej kra-
ju Wisy, to warunki konieczne prawie istnienia
naszego. [] Nasi politycy marz jeszcze o Wilnie
i Kijowie, ale o Pozna mniej dbaj, o Gdasku
zapomnieli prawie zupenie, a o Krlewcu i Opolu
nie myl zgoa
16
.
W zwizku z takimi konstatacjami pilnie ledzi i ana-
lizowa Popawski dane statystyczne dotyczce areau
ziemi i liczby gospodarstw polskich czy te zmian struk-
tury narodowociowej w zaborze pruskim. Akcentowa
negatywne dla Polakw tendencje jeeli chodzi o stan
posiadania, natomiast pozytywne w sferze przyrostu demo-
ZeTsVmaXZbaTglV[gXeXaTV[
17
. Ranga ziem zachodnich
bya wedle Popawskiego tak dua, i dopuszcza
nawet moliwo zrzeczenia si Litwy, Biaorusi
i Ukrainy w przypadku, jeli wymagayby tego
interesy pozyskania terenw zaboru pruskiego.
Walka toczona na kresach zachodnich bya jego
zdaniem problemem o fundamentalnym znaczeniu
dla caego narodu.
Przywoujc ukute po Kongresie Wiedeskim haso
gupia Polska bez Poznania, Popawski pisa, e marna
byaby ta przysza Polska, dla ktrej yjemy i dzia-
amy, ta Polska, ktrej nie doczekamy zapewne, ale
ktr oglda bd dzieci i wnuki nasze nie tylko
bez Poznania, ale i bez lska, bez dostpu do morza,
163
a wic bez Gdaska i Krlewca. Te prowincje, ktre dzi
do Prus nale, s koniecznym warunkiem istnienia
pastwa polskiego, ju dzi s warunkiem utrzymania
potgi prusko-niemieckiej. Dla nas tym bardziej nie
moe by w tej sprawie kompromisu. [] bez tych ziem
Polska nie moe istnie, e choby w innych granicach
powstaa, do opanowania tych ziem dy musi. Niemcy
ju to rozumiej my nie wszyscy jeszcze
18
. Konikt
polsko-niemiecki w zaborze pruskim w zwizku
z tym postrzega on jako co nieuchronnego ze
wzgldu na strategiczne znaczenie tych ziem nie
tylko dla Polski, ale i dla Niemiec.
```
Popawski niewtpliwie by czowiekiem, ktry stworzy
podwaliny ideowe obozu narodowego, mimo i nie pozo-
stawi po sobie adnego zwartego dziea. Jego ogromna
spucizna (rozsiane w prasie artykuy zdaniem wydawcy
jego Pism politycznych zoyyby si na okoo 40 tomw
po 300 stron kady!
19
), nie odesza w zapomnienie. W latach
midzywojennych mielimy nawet do czynienia ze swego
rodzaju sporem o ni midzy Stronnictwem Narodowym
a ugrupowaniami dysydenckimi, ktre zdecydoway si
na wspprac z rzdami sanacyjnymi, argumentujc
ten krok trzymaniem si wanie wskaza politycznych
Popawskiego.
Nieyjcy ju wwczas mistrz zawsze podkrela, i
trudno przewidzie, w jakich okolicznociach Polacy zyskaj
moliwo odbudowy pastwa i w zwizku z tym nie mona
opracowa szczegowego planu dziaania oraz dokona
wyboru rodkw potrzebnych do urzeczywistnienia tego
zasadniczego celu. Mimo to jednak, kierunek wszelkich
dziaa powinien mie charakter stay. Naley przede
wszystkim skupi si na deniu do wytworzenia takiego
zasobu siy narodowej, do takiego jej wywiczenia i uru-
chomienia, ebymy zawsze mogli w chwili sposobnej
skorzysta z pomylnych okolicznoci i odpowiednio
je wyzyska dla osignicia ostatecznego celu polityki
narodowej niepodlegoci pastwowej Polski
20
.
W zwizku ze 150. rocznic jego urodzin podjto ini-
cjatyw, aby uchwa Sejmu RP ogosi rok 2004 Rokiem
Jana Ludwika Popawskiego. Niestety, projekt ten zosta
odrzucony gosami postkomunistw.
dr hab. Rafa tocha
Przqplsq:
:. 1u|u|\ip.[!Pou.s||\lo:pin.bo.st
| ouo.un|o1u|u|\ou.qqoso
z. RouunDuo.s||Poliilopolloi oJltJovoiicpoivot
\uszu.uqooss.
. B|oquuPou.s||oqoqo.n|onuoostu.|o|s|o|1u
|u|)oi|tJvilPopovli:8:jc8Bioj:oopoliitziot
| . \ou. qoq, \u )oi |tJvil Popovli PojlJ
i Jziooliopoliitzioub||nqq
. !uu.||ucpo:cJoltiCot(:88o:8j)Rozn|||H|
sto||Czuso|u|onn|t.uPo|s||oqoqo.t
. Pusz|o.s|| PoJiiclic l:oiili tzvo:icjo pii:o .o.
qo
b. RouunDuo.s||Popovlii noJziccjotzoov/|uoo
u||noqq.
y. !Pou.s||PoJvoiopoliilo.[1ono\lo:s.
8. 1onoOcnol:oizotozooJ.[1ono\lo:ssq.
q. 1ono l:otCosn.oo,
:o. 1onoonotcopo:itiiitzicCosnooo
::. 1ono|tJi io:oJ.[1ono\lo:so
:z. 1ono |iic:c ltJt i poliilo io:oJovo .[ 1ono \lo:
s,
:. 1onoOliiciiciJcoov.[1ono\lo:s.o
:. 1ono\icllici nociJcc.[1ono\lo:s
:. RDuo.s||Poliiloso
:b. !Pou.s||:oJliol:oi.[1ono\lo:s
:y. b|oss.
:8. 1onoPoliilopollov zolo:zcp:tlin.[1ono\lo:
soo
:q. Z\us||o.s||^oviJovii\|Nuooo.unq
zo. ! Pou.s|| O:joiizoto i io:oJovtl .[ 1ono \
lo:s,
Antykwa Ptawskiego
Dziay Nasze tradycje oraz Z Polski
rodem zostay zoone Antykw Ptaw-
skiego czcionk zaprojektowan w latach
19281928 przoz polsliogo grunlu i tppo-
grafa Adama Ptawskiego. Jest to pierw-
szy polski krj pisma zaprojektowany od
podstaw. Antykwa Ptawskiego bywa
nazywana polskim krojem narodowym.
Wicej informacji o tradycjach polskiej
tppogruni oruz ololtroniczno uorsjo czcionli
moznu znulozc nu stronio intornotouoj:
http://nowacki.strefa.pl/
164
Ksika Samopomoc isamoorganizacja Polakw od XIX
do XXI w. Mirosawa Wawrzyskiego nie naley do lek-
kich lektur. Nie jest to piknie napisany esej, lecz naukowa
rozprawa, ktra ju we wprowadzeniu zmusza do zmierze-
nia si ztrudnymi zagadnieniami patologii rodzimego ycia
spoecznego, kulturalnego, ekonomicznego, politycznego
i last but not least obywatelskiego. Ztych samych jed-
nak powodw naley potraktowa j bardzo powanie, jako
lektur nie tylko dla spoecznikw.
Autor za punkt wyjcia przyjmuje obecny stan insty-
tucji i rozwiza prawnych. Fakty nie napawaj opty-
mizmem: w krajobraz wspczesnej Polski wpisane s
dziedziczona bieda, niesprawny system ubezpiecze
i ochrony zdrowia, malejca dzietno, zagroenie po-
wrotem analfabetyzmu, powszechny brak zaufania do
pastwa i jego reprezentantw, stosunkowo niski po-
ziom uczestnictwa w decyzjach powszechnych (wybory
samorzdowe, parlamentarne, prezydenckie), odnawia-
jcy si, charakterystyczny dla poprzedniego ustroju
podzia na my i oni, rozrost i paternalizm pastwa
przy jego rwnoczesnej niefunkcjonalnoci.
Szanse na wyjcie z cywilizacyjnego impasu widzi
woywieniu aktywnoci spoecznej Polakw: [] w dzia-
aniach oddolnych ludzi tkwi olbrzymi potencja. Kiedy mo-
na by go uwolni, to jest on w stanie lepiej kwestie i problemy
spoeczne rozwika. [] W oparciu o samopomoc i samoor-
ganizowanie jednostek moliwe byo uruchomienie wielu po-
zytywnych zmian w yciu spoecznym, gospodarczym. S na
to liczne dowody w przeszoci.
Swoje rozwaania Wawrzyski opar na piciu hipote-
zach. Pierwsza zakada, e dla rozwoju organizacji spoecz-
nych potrzeba charyzmatycznych liderw, ktrzy nadaj
inicjatywie ton, charakter i kierunek. Autor wymienia
m.in. Stanisawa Staszica (prezes Towarzystwa Przyjaci
Nauk), ks. Xawerego Druckiego-Lubeckiego (twrca Towa-
rzystwa Kredytowo-Ziemiaskiego), Mieczysawa yskow-
skiego (wsptworzy spdzielnie bankowe wWielkopolsce),
ks. Wacawa Bliziskiego (Liskw) oraz Jana Jzefa Lipskie-
go (wspzaoyciela Komitetu Obrony Robotnikw).
Druga hipoteza gosi, i rozwj oddolnych inicjatyw
spoecznych ma charakter ewolucyjny, bazuje na du-
gim trwaniu, organicznym procesie wrastania takich
dziaa w tkank kulturow danej spoecznoci, regio-
nu czy wreszcie pastwa. Nie da si zatem zadekretowa
spoeczestwa obywatelskiego ani upodmiotowi ja-
kiejkolwiek grupy spoecznej za porednictwem insty-
tucji centralnych. Bezcenn wartoci, powstajc wraz
z tworzcymi si spontanicznie cho po woli ruchami
spoecznymi, jest zaufanie. Stanowi ono fundament spo-
eczestwa prawdziwie obywatelskiego, ktre Wawrzyski
porwnuje do drzewa wyroso dziki i wbrew rnym na-
turalnym przeciwiestwom. Czowiek moe je ci bardzo a-
two i szybko. By nowe drzewo wyroso w naturze, trzeba wielu
lat. Nie jest moliwe, aby nagle pojawio si ono uksztatowane
i mocne w dwa, trzy lata. Podobnie jest z kultur spoeczn.
Trzecia zhipotez odnosi si do PRL, jako okresu hi-
storycznego, w trakcie ktrego zniszczona zostaa au-
tentyczna, rodzima kultura spoeczna, a prby stwo-
rzenia nowej okazay si nieudanym eksperymentem.
Zawayo to na caym ustroju, bowiem nie udwign on
ciaru zobowiza, ktre na siebie przyj.
Wedle czwartej hipotezy, cile zwizanej z poprzed-
ni, obecny sposb funkcjonowania organizacji publicz-
nych i spoecznych dziedziczy PRL-owskie saboci, nie
nawizuje za do wczeniejszej spucizny. Tu teza autora
brzmi mocno i pesymistycznie: nie jest moliwe, aby od-
rodzia si tradycja dziaa spoecznych znana zII RP oraz
wczeniejszych okresw. Jestemy jako spoeczestwo
dziedzicznie obcieni poprzednim systemem, a jed-
noczenie, przez nieznajomo dawnych tradycji, wy-
dziedziczeni z wasnej historii.
RE
CEN
ZJA
Lektura (spoecznie)
obowizkowa
Krz\szfor Wotoozko
Mimo tego, zdaniem Wawrzyskiego, moliwy jest
renesans postaw i organizacji wsplnotowych w oparciu
o bogactwo kultury narodowej i pozytywne aspekty na-
tury ludzkiej.
Pita hipoteza wskazuje na moliwo koniktu mi-
dzy sfer deniowan przez oddolne dziaania jednostek,
a instytucjami publicznymi. Napicie wynika z omnipo-
tencji pastwa i jego niejednoznacznego, czsto niekonse-
kwentnego stosunku wobec praw iwolnoci obywatelskich.
Skutkuje to poczuciem ubezwasnowolnienia, rezygnacji,
rozwojem klientelizmu. Moloch, ktry ulega licznym pa-
tologiom, a swoich dziaa nie potra zoptymalizowa,
wzmaga aspoeczne postawy jednostek i grup: pastwo
przekraczajc pewn granic interwencji wyzwala w ludziach
najgorsze egoistyczne postawy. Zachowania te s znane w na-
ukach spoecznych m.in. pod nazw hazardu moralnego,
jazdy na gap. Tworzy si bdne koo, albowiem pastwo
nie poddane korekcie i kontroli przez oddolne dziaania
spoeczne, wykazuje tendencje do nieustannego poszerza-
nia swoich kompetencji iprzywilejw, kosztem obywateli.
Kopoty ze wspczesn Polsk powoduj, i wpisuje si
ona wdenicj mikkiego pastwa, autorstwa szwedzkie-
go ekonomisty inoblisty Gunnara Myrdala, stworzon dla
zrozumienia fenomenu krajw Trzeciego wiata. Mikkie
pastwo opisane jest poprzez niski poziom dyscypliny spo-
ecznej, znaczne niedostatki ustawodawstwa i egzekwowania
prawa, rozpowszechnienie korupcji, wykorzystanie wadzy po-
litycznej i gospodarczej do realizacji partykularnych interesw
jednostek i maych grup, nisk efektywno wykorzystania fun-
duszy publicznych, samowol i niezdyscyplinowanie urzdni-
kw, nisk skuteczno we wprowadzaniu reform sucych
rozwojowi spoecznemu i wikszej sprawiedliwoci spoecznej.
Rwnoczenie, Wawrzyski wskazuje na swoisto pol-
skiego modelu spoecznego, ktry oscyluje midzy post-
socjalistycznym etatyzmem, modelem instytucjonalno-
redystrybucyjnym, a po modele liberalny czy oparty na
spoecznej nauce Kocioa, nie tworzc spjnej caoci.
Wychodzc od ukazania patologii pastwa, autor Sa-
mopomocy analizuje nastpnie koncepcje spoecznej go-
spodarki rynkowej, zasady pomocniczoci, problematyk or-
ganizacji pozarzdowych oraz dysfunkcje instytucji pomocy
spoecznej. Wnioski, do jakich dochodzi, brzmi jak oskar-
enie. Pastwo przez cay okres transformacji uzurpuje sobie
gwne prawo do decydowania i zaspokajania wielu potrzeb
spoecznych. Gwnymi instytucjami uprawnionymi do roz-
wizywania problemw obywateli s w pierwszej kolejnoci in-
stytucje publiczne, samorzdowe, a na kocu spoeczne pisze.
Co jednak warte podkrelenia, nie postuluje on
zniesienia pastwa, a raczej owiecony etatyzm, ba-
zujcy na rzeczywistym uczestnictwie inicjatyw spo-
ecznych w procesach decyzyjnych o charakterze kul-
turowym, ekonomicznym czy politycznym, gdy hory-
zontalne sieci obywatelskiego zaangaowania sprzyjaj kre-
owaniu wzajemnego zaufania, chci pomocy, wsppracy. S
lepszym ltrem chronicym jednostki przed oportunizmem
innych []; potra znacznie lepiej zaspokaja potrzeby, roz-
wizywa kopoty [].
We wzajemnych odniesieniach pastwa i spoecze-
stwa tkwi ogromny, niedostrzegany potencja. Tymczasem
jednak zapisana wKonstytucji jako model spoeczno-eko-
nomiczny spoeczna gospodarka rynkowa pozostaje pust
retoryczn gur przydatn do celw propagandowych i po-
litycznych. Std, cho nie nazwany przez autora wprost,
powraca pomys przeszoci dla przyszoci: budowy
nowej jakoci w oparciu o zapomniane lub/i zaprze-
paszczone tradycje historyczne.
Rdze ksiki stanowi wanie analiza tej spucizny,
samopomocy i samoorganizacji Polakw na przestrzeni
ostatnich wiekw. Punktem wyjcia jest czas redniowie-
cza zjego prymatem instytucji kocielnych jako animatora
aktywnoci spoecznej. Charakterystycznymi inicjatywami
byy towarzystwa (asocjacje), Bractwa Miosierdzia, ini-
cjujce powstawanie szpitali, przytukw, suce zbiera-
niu jamuny na rzecz ubogich, chorych, ludzi upadych.
Istotnym elementem wczesnego porzdku byy cechy rze-
mielnicze a take gildie kupieckie, z rnorodn dziaal-
noci samopomocow isiln samoorganizacj wobrbie
poszczeglnych grup.
W pierwszych dziesicioleciach XVIw. zaczy powsta-
wa na terenie kopal Kasy Brackie (Spki Brackie), ktre
z mniej lub bardziej dobrowolnych skadek opacay np.
zapomogi dla potrzebujcych grnikw (chorych, dotkni-
tych trudn sytuacj materialn, inwalidw). Okoo roku
powstaa przy Akademii Krakowskiej pierwsza fun-
dacja stypendialna, powoana do ycia przez wczesnego
rektora uczelni, Jana Grodka zSanoka. Wnastpnych stu-
leciach, mimo zmienionych form i realiw historycznych,
instytucje te utrzymyway si lub na ich bazie powstaway
nowe. Epoka Owiecenia otworzya nowe horyzonty: celem
przestaa ju by np. jamuna, lecz zlikwidowanie proble-
mu ebractwa. Z inicjatywy Francuza Le Forta w r.
powoano w Warszawie Towarzystwo Dobroczynnoci,
ktre liczyo czonkw rnej kondycji, religii i narodw.
XIX wiek przynis nowe wyzwania, z ktrych naj-
wiksze wizao si z utrat przez Polsk niepodlegoci.
Czas niewoli by swoistym probierzem i egzaminem dla
praktycznie wyraanego poczucia wsplnoty narodowej.
Egzaminem, ktry zdany zosta przyzwoicie. Jak zauwaa
Wawrzyski, dugoletnia praca spoeczna dziaaczy spo-
eczno-ekonomiczno-kulturalnych doprowadzia do od-
rodzenia si Polski w listopadzie roku. Stao si to
moliwe dziki wykreowaniu podczas niewoli wartoci
cechujcych spoeczestwo obywatelskie.
Wrd inicjatyw powstaych w pierwszych dekadach
XIX stulecia, autor wymienia np. wityni Sybilli, wznie-
sione wPuawach dziki staraniom ksinej Iza beli Czarto-
ryskiej pierwsze polskie muzeum historyczne (zwymownym
napisem na odrzwiach: Przeszo przyszoci). Polacy, dla
zachowania iutrwalenia wasnej tosamoci narodowej za-
czli take gromadzi zbiory biblioteczne. Wspomnie naley
166
Jzefa Maksymiliana Ossoliskiego iTadeusza Czackiego,
ktrzy cigali stare ksigozbiory klasztorne oraz prywatne
zostawione w zrujnowanych dworach, paacach. W oparciu
o nie powstao m.in. Liceum Krzemienieckie (-).
Wsplnym wysikiem ludzi tej miary, co Ossoliski, Samu-
el Linde (zpochodzenia zniemczay Szwed, zwyboru Po-
lak) czy Jzef Bem (pracowa nad projektem nieodpatnie),
stworzono iutrzymywano take Bibliotek Narodow (
r.). Na pocztku XIX w. powstao rwnie Towarzystwo
Przyjaci Nauk, wroku Towarzystwo Warszawskie
Lekarskie, akilka lat pniej Towarzystwo Kredytu Wza-
jemnego. Wtamtych latach dziaa take Stanisaw Staszic,
zktrego inicjatywy powstay m.in. Szkoa Akademiczno-
-Grnicza wKielcach (pierwsza polska wysza uczelnia tech-
niczna), Instytut Agronomiczny w Marymoncie, Szkoa
Przygotowawcza do Instytutu Politechnicznego, Paac Sta-
szica, Towarzystwo Rolnicze, pomniki Kopernika iksicia
Jzefa Poniatowskiego. W Wielkopolsce sposoby moderni-
zacji rolnictwa wesp zideami patriotycznymi szerzy osia-
dy wTurwi po powrocie zAnglii iSzkocji byy adiutant
Napoleona, Dezydery Chapowski. WKrlestwie Polskim
dziaao za Towarzystwo Rolnicze, animowane przez An-
drzeja hr. Zamojskiego. Warto zwrci uwag, e tego typu
dziaalno wizaa si z zagadnieniami stricte ekono-
micznymi, elementarnymi dla bytu narodowego iwtym
sensie antycypowaa idee pozytywistyczne.
Niepowodzenie powstania listopadowego przynioso
Polakom ograniczenie swobd, nie tylko na terenie zaboru
rosyjskiego, ikonieczno szukania nowych sposobw dla
inicjowania aktywnoci spoecznej. Itak wr. wGo-
styniu powstao Kasyno, stawiajce sobie formalnie za cel
zabawy i wzajemne udzielanie sobie poytecznych wiadomoci,
dcych do dobra oglnego. Wrzeczywistoci organizacja
ta suya potrzebom owiatowym i gospodarczym Pola-
kw. Kilka lat pniej wPoznaniu, zinicjatywy dr. Karo-
la Marcinkowskiego rozpoczo dziaalno Towarzystwo
Naukowej Pomocy, ktre przetrwao do r. Prac Mar-
cinkowskiego po jego mierci kontynuowa przemysowiec
Hipolit Cegielski.
Kolejne powstacze niepowodzenie wroku to po-
nowne zaostrzenie szykan wobec Polakw ze strony zabor-
cw, rosyjskiego ipruskiego. Na tamten czas przypada dzia-
alno Aleksandra witochowskiego czy Konrada Prszy-
skiego, ktry na szerok skal zainicjowa ruch wydawniczy
pod egid dziaajcego wkonspiracji Towarzystwa Owiaty
Narodowej, apniej legalnej Ksigarni Narodowej. Zkolei
lata - to aktywno nielegalnego Uniwersytetu La-
tajcego (Uniwersyteckie Kursy dla Kobiet, Tajny Kobiecy
Uniwersytet), wrd ktrego suchaczy bya m.in. pniejsza
noblistka, Maria Skodowska. Osobne moliwoci rozwoju
stwarzaa autonomia galicyjska, gdzie wczasie zaborw po-
wstay m.in. lwowskie Towarzystwo Gimnastyczne Sok
czy krakowska Polska Akademia Umiejtnoci.
Nie sposb wymieni caego bogactwa inicjatyw,
jakie rozwijay si w tamtej epoce. Miay one charakter
nie tylko owiatowy, ekonomiczny, kulturoznawczy, et-
nograczny, ale take choby sportowy, co wiadczy
o szerokim zasigu dziaa obywatelskich, obejmuj-
cych niemal kad sfer aktywnoci ludzkiej. Kolejne
inicjatywy, jak choby Polska Macierz Szkolna, Kka Rol-
nicze, Towarzystwo Czytelni Ludowych, Kas im. Mia-
nowskiego, Towarzystwo Przemysowcw Krlestwa Pol-
skiego, Rada Zjazdw Przemysowcw Grniczych, dzia-
alno Tytusa Chaubiskiego, najwikszego z lekarzy
polskich, czy ksidza Wacawa Bliziskiego, a take roz-
wj spdzielczoci wposzczeglnych zaborach wszystko
to stanowio zaplecze iyciodajn gleb nie dla werbalnego
utrzymania tosamoci narodowej, ale dla nadania jej kon-
kretnego, spoistego ksztatu. Polska samopomoc i samo-
organizacja tworzyy rzeczywist przestrze oddziay-
wania i daway rkojmi egzystencji narodowej.
Pierwsza wojna wiatowa to czas ratowania szeroko ro-
zumianych dbr narodowych z wojennej poogi. Nie bez
przyczyny lata - autor Samopomocy okrela
mianem wielkiej akcji ratowniczej. Wtedy to dziaa sabo
dzi pamitany Centralny Komitet Obywatelski, ktrego
czonkowie dokonali gigantycznej pracy na rzecz spoecze-
stwa polskiego. Analogiczne struktury dziaay wzaborach
pruskim iaustriackim (Komitet Poznaski, Rada Gwna
Opiekucza, Gwny Komitet Ratunkowy, Ksico-Bisku-
pi Komitet Wojny). Trzeba pamita, e obok niesienia do-
ranej, materialnej pomocy, suyy one take jako zaplecze
dla perspektywicznych planw stworzenia polskiej admini-
stracji po spodziewanym odzyskaniu niepodlegoci.
Okresu II RP Wawrzyski bynajmniej nie traktuje
bezkrytycznie, zwracajc uwag na liczne mankamenty,
wynikajce np. znadmiernie rozbudowanego prawa. Wska-
zuje przy tym jednak, e du rol w pokonaniu licznych
niedostatkw, problemw i przeszkd odegray organizacje
spoeczne i gospodarcze. Jednak ycie spoeczne II RP roz-
kwitao zarwno wsferze nauki, owiaty, jak itzw. wyszej
uytecznoci (Polski Czerwony Krzy, Liga Obrony Po-
wietrznej iPrzeciwgazowej, Zwizek Harcerstwa Polskiego).
Rozwijay si wwczas w Polsce budownictwo spoeczne
(Warszawska Spdzielnia Mieszkaniowa), uniwersytety
ludowe, dziaao Polskie Towarzystwo Polityki Spoecznej
czy te powoane zinicjatywy PPS Towarzystwo Uniwersy-
tetu Robotniczego, wktrym udzielali si uczeni tej klasy,
co Ludwik Krzywicki. Osobn ga aktywnoci stanowi
ruch spdzielczy, ktry cieszy si znaczn popularnoci
iby autonomiczn sfer gospodarki; temu ruchowi jednak,
jak i caemu okresowi II RP autor powica stosunkowo
niewiele miejsca, co stanowi mankament ksiki. Tematy-
ka ruchu samopomocowego krtkiego czasu niepodlego-
ci, najistotniejsza zdzisiejszego punktu widzenia, zostaa
przedstawiona zdecydowanie zbyt zdawkowo.
Cz historyczn zamyka omwienie okresu II wojny
wiatowej iprzemiany czasw PRL, oraz krtka analiza re-
aliw III RP. Wawrzyski prezentuje dziaalno m.in. Pol-
skiego Czerwonego Krzya iRady Pomocy ydom, egota
167
(Julian Grobelny, Irena Sendler). Czas PRL przedstawia ja-
ko okres niszczenia autentycznej tkanki spoecznej i dra-
stycznego ograniczenia oddolnej inicjatywy, poddanej
ideologiczno-pastwowemu nadzorowi. Centralizacja
ycia gospodarczego, kultury, owiaty, przejcie prywat-
nych zasobw nansowych, upastwowienie Caritasu,
ograniczenie spoecznej dziaalnoci instytucji kociel-
nych wszystko to prowadzio stopniowo do erozji po-
staw obywatelskich, fundamentw samopomocy i samo-
organizacji. W ich miejsce wprowadzano nadzorowane
przez pastwo instytucje spoeczne, jak Liga Obrony
Kraju, Liga Ochrony Przyrody, PTTK itd. Organizacje te
stanowiy swoisty konglomerat postaw spoecznikow-
skich i oportunistycznych. Ruch obywatelski rozwija si
w wikszej lub mniejszej opozycji do ocjalnych struktur
pastwowych (Klub Krzywego Koa, Znak, Klub Inteligen-
cji Katolickiej), autor ksiki omawia te krtko dziaalno
inicjatyw nie podlegajcych kontroli pastwa, takich jak Ko-
mitet Prymasowski, KOR, ROPCiO, WZZ, ktre pniej
wczyy si wnurt dziaa Solidarnoci.
Okres III RP (ktra miaa stworzy dogodn gleb
dla aktywnoci wyzwolonego spoeczestwa) i kondy-
cj spoeczestwa obywatelskiego na pocztku XXI w.
autor podsumowuje wnastpujcy sposb: Odnie mona
wraenie, e proces tworzenia spoeczestwa obywatelskiego
uleg wyhamowaniu. Wielu Polakw uwaa, e to nie oni
tylko inny (pastwo, urzd) winien troszczy si o nich.
Takie powszechne przewiadczenie ujawniaj badania OBOP
z roku. Pokazuj one istnienie duej nieodpowiedzial-
noci jednostki za swj byt oraz siln potrzeb wielu, aby
pastwo dzi ingerowao w ycie prywatne jednostek kosz-
tem jutra. Deklarowany pogld jest odlegy od chci two-
rzenia spoeczestwa obywatelskiego. Jest to przeszkoda w bu-
dowaniu silnego pastwa, opartego na mocnym i znaczcym
udziale jednostek i organizacji w yciu spoecznym, publicz-
nym, politycznym. Jest to blisze wizji pastwa bazujcego na
relacjach patron-klient.
Ksika Mirosawa Wawrzyskiego pozwala zrozu-
mie, jak trudnym, czasochonnym i wymagajcym wiel-
kiej oarnoci zagadnieniem jest budowa ywej tkanki spo-
ecznej, stanowicej o jakoci ycia obywateli i kondycji
pastwa. Ukazuje rwnoczenie, e (re)konstrukcja spoe-
czestwa obywatelskiego moliwa jest nawet wniesprzyja-
jcych warunkach historycznych, pod warunkiem, i trak-
tuje si w projekt zca odpowiedzialnoci igdy tworz
go ludzie zdolni iautentycznie zaangaowani wycie spo-
eczne. Pozwala te zrozumie, e obecny czas znw jest
czasem pionierw samopomocy isamoorganizacji, przeciw
fasadowym inicjatywom spoecznym iomnipotencji nie-
wydolnego pastwa.
KrzysztofWoodko
Mirosaw Wawrzyski, Samopomoc isamoorganizacja Polakw
od XIX do XXI w., Dom Wydawniczy DUET, Toru .
znuns1nnrunwnnnsku1kw,
wotuvuznrosrcnc
NaszedziaaniamajnaceIuzmianysystemowe,
edukacji aktywizacjspoeczestwa
Przeka nam podatku przy rozliczaniu PIT-a.
Twoje pienidze mog wspiera nasze dziaania:
Tworzymy niezalene media: Obywatel i jego serwis
internetowy (www.obywatel.org.pl), mdre ksiki,
audycj radiow (www.czymaszswiadomosc.pl)
pomagamy pracownikom (radypracownikow.info)
chronimy konsumentw (www.naturalnegeny.pl)
bronimy ludzi i rodowisko przed spalinami (www.tirynatory.pl)
i wiele innych dziaa, dziki ktrym ubywa chorb oraz potrzebujcych chleba i schronisk.
1%
kROk
PO
kROkU:
W rubryce: Wniosek o przekazanie
podatku nalenego na rzecz
organizacji poytku publicznego
(OPP) prosz wpisa nazw
organizac|i Stowarzyszenie
ObywateIe-ObywateIom
W rubryce Wnioskowana kwota prosz
wpisa kwot stanowic +% podatku
naIenego urzdowi skarbowemu trzeba
zaokrgIi do penych dziesitek, np.
kwot 8,+ zaokrgIamy do kwoty 8,+o
W rubryce nr KRS
prosz wpisa
ooooz8po+
168
Sigajc po Czarn list rm Klausa Wernera i Hansa
Weissa, spodziewaem si prostego zestawienia grzechw
kilkunastu wikszych korporacji wiatowych oraz funda-
mentalistycznej retoryki, charakterystycznej niestety dla
wielu rodowisk krytycznych wobec neoliberalnej globa-
lizacji. Pozytywnie si jednak zdziwiem: dawno nie mia-
em w rkach ksiki tak kompleksowo, a jednoczenie
tak przystpnie opisujcej ca komplikacj i ca tra-
gedi globalnego kapitalizmu, niszczcego pozostae
jeszcze bariery na drodze do ostatecznego zwycistwa oli-
garchii stojcej za korporacjami, instytucjami nansowymi,
mediami irzdami najwikszych potg gospodarczych.
Ksika ta jest dla entuzjastw neoliberalizmu tym, czym
Czarna ksiga komunizmu dla zwolennikw czerwonych
totalitaryzmw. To obraz wstrzsajcy obnaa zca bru-
talnoci nie tylko dziaania najwikszych korporacji na
wiecie, machinacje Banku wiatowego, Midzynarodowe-
go Funduszu Walutowego iwiatowej Organizacji Handlu,
ale take dramaturgi fasadowej demokracji korporacyjnej,
systemu funkcjonujcego wczoowych pastwach wiata,
wtym UE iUSA.
Autorzy punktuj najbardziej znane na wiecie korpo-
racje za korzystanie zpracy dzieci iniewolnikw, za wia-
dome niszczenie rodowiska naturalnego, wyzysk pracow-
nikw, za stosowanie terroru iwspieranie zbrodniczych re-
imw. Dziennikarskie ledztwo prowadzi od z tan-
talu w Kongu, eksploatowanych porednio przez rmy
produkujce telefony komrkowe, poprzez chiskie
niewolnicze fabryki zabawek dla Disneya i McDonal-
dsa, plantacje kakao na Wybrzeu Koci Soniowej, a
po amanie praw pacjentw przez korporacje farmaceu-
tyczne i prywatne kliniki na Wgrzech.
Dla polskich czytelnikw szczeglnie cenne bd opisy
udanych wiatowych kampanii bojkotu produktw, nawet
takich gigantw jak Nike czy Shell. W kraju, w ktrym
wiadomo konsumencka wydaje si co najwyej fana-
beri dzieci zklasy redniej na studiach humanistycznych
opacanych przez rodzicw, przykady setek tysicy ludzi
wyraajcych przez codzienne decyzje konsumenckie (go-
sowanie portfelami) swoje oburzenie, moe przyczyni
si do zwikszenia iloci udanych kampanii bojkotowych
lub choby popularyzacji ruchu konsumenckiego. Ksika
wskazuje jednoczenie, e tylko zmiana mentalnoci zego-
istycznej konsumpcji na etyczne podejcie do tej kwestii
daje odpowied na pytanie o alternatywy wobec dzisiej-
szego stanu rzeczy. Jedynym sposobem, aby zahamowa prze-
noszenie si rm do krajw oferujcych nisze ceny produkcji,
uprawiajcych swoisty dumping w tym wzgldzie, a przez to
obniajcych standardy socjalne na wiecie, jest midzynaro-
dowa solidarno pisz autorzy Czarnej listy rm.
Poza studium najbardziej czytelnych przypadkw nie-
etycznych dziaa korporacji, w ksice znajdziemy rw-
nie opis najwaniejszych organizacji lobbystycznych wiel-
kiego biznesu inajwiksze przypadki ujawnionej korupcji
(System Elf ), proste wyoenie mechanizmw puapki
zadueniowej, charakterystyk funkcjonowania oraz hi-
stori dziaa midzynarodowych instytucji nansowych.
A przede wszystkim zestawienie grzechw ponad naj-
bardziej znanych korporacji globalnych, dziaajcych we
wszelkich gaziach gospodarki.
Autorzy wskazuj na najwikszy absurd i jednocze-
nie najwiksze barbarzystwo obecnego systemu: To para-
doks wiatowy: Angola, Brazylia, Indonezja, Kongo, Nigeria
[] dysponuj prawie niewyczerpalnym rezerwuarem natu-
ralnych bogactw, takich jak ropa naftowa, zoto, diamenty,
Clemna strona
blznesu
Mtncn |tntsk
RE
CEN
ZJA
mied, drewno szlachetne, kawa, kakao i banany. Jako wa-
ciciele tych zasobw s one, obiektywnie patrzc, o wiele
bogatsze od wikszoci krajw uprzemysowionych. A mimo
to goduj tam wiksze czci spoeczestw i nie maj dostpu
ani do lekw, ani do szk. Temat ten przewija si przez po-
szczeglne studia przypadkw kraje Trzeciego wiata s
celowo utrzymywane w stanie destabilizacji przez glo-
balne instytucje nansowe, wywiady mocarstw i mi-
dzynarodowe korporacje.
Werner iWeiss pokazuj, e stereotypy dotyczce ko-
rupcji i braku demokracji w krajach Trzeciego wiata,
cho czsto prawdziwe, nie dotykaj sedna problemu. Tym
jest bowiem neoliberalizm, stojcy ufundamentw obecnej
formy globalizacji, atake polityka instytucji nansowych,
bdcych jej gwnymi instrumentami. Pod presj potnych
inwestorw i midzynarodowych instytucji nansowych rz-
dom biedniejszych krajw nie pozostaje nic innego, jak usun
wszelkie utrudnienia inwestycyjne poprzez ekstremalnie niskie
standardy socjalne i ekologiczne []. W ostatnich latach za-
wiera si coraz wicej midzynarodowych umw handlowych,
ktre niemal uniemoliwiaj rzdom narodowym wydawanie
praw chronicych pracujcych, prawa czowieka i rodowisko.
Wizja autorw, cho wydaje si nieco utopijna
w formie, oddaje sens idei alterglobalistycznych: Rzecz
nie w zastpieniu jednego systemu panujcego przez
inny. Politycznie chodzi o stworzenie prawdziwego de-
mokratycznego uczestnictwa dla wszystkich ludzi na
kadej paszczynie [] oraz o prymat spraw spoecz-
nych nad zyskami. A w sensie gospodarczym chodzi o zapew-
nienie, e podstawowe potrzeby czowieka, takie jak prawo
do ywnoci, wody, mieszkania, zdrowia, ksztacenia i wiele
innych a przede wszystkim sam czowiek nie mog by
traktowane jak towar.
Gwne uderzenie autorzy kieruj jednak, zgodnie
ztytuem ksiki, nie tyle na sam system neoliberalny, co
na korporacje. Szczeglnie poruszajce wyday mi si dwa
fragmenty, przedstawiajce wyniki ledztwa dziennikar-
skiego, prowadzonego przez autorw. W pierwszym przy-
padku Klaus Werner przeobrazi si wRoberta Mbaye Le-
mana, handlarza surowcami, majcego dobre kontakty
zkongijsk scen rebelianck. Zaoferowa on ton czy-
stego kongijskiego koltanu (zawierajcego tantal, uywany
m.in. wtelefonach komrkowych) producentom, ktrzy
ocjalnie z tego rejonu rudy nie sprowadzaj z powo-
du wojny domowej, niewolnictwa i korzystania z pracy
dzieci. Na haczyk zapali si m.in. dostawcy jednych
z najwikszych korporacji Bayera i Samsunga. Oka-
zuje si, e region dostawczy nie stanowi dla nich ad-
nego problemu, podobnie jak warunki, w jakich tantal
jest wydobywany. Zyski z handlu byy dzielone midzy
zainteresowane korporacje i obie strony kongijskiego
koniktu. Zadowoleni byli wszyscy, poza oczywicie
cywilnymi mieszkacami Konga
Kolejny rozdzia opisuje sytuacj nie do, e wznacz-
nie nam bliszej okolicy, to w dodatku mogc dotyczy
Polakw bezporednio. Rozdzia Ludzkie krliczki do-
wiadczalne jest bowiem powicony naruszajcym normy
midzynarodowe eksperymentom medycznym na pacjen-
tach. Przy okazji warto nadmieni, e autorzy wskazuj, i
polityka koncernw farmaceutycznych jest obok proce-
su starzenia si spoeczestw jedn z gwnych przyczyn
kryzysu nansowego kas chorych. Wysokie koszty ich
utrzymania s spowodowane przez przypyw niedaw-
no dopuszczonych i drogich lekw. Wiele z nich nie jest
wprawdzie bardziej skutecznych ni ju sprawdzone
rodki, jednake maszyneria marketingowa przemy-
su farmaceutycznego troszczy si [] o to, aby leka-
rze przepisywali wanie te nowe lekarstwa. Okazao
si, e w jednej z wgierskich klinik stosuje si zakazane
badania z udziaem placebo (mimo istnienia odpowied-
nich lekarstw) m.in. dla szwajcarskiego koncernu Novartis
iangielskiego GlaxoSmithKline. Udawany przez Wernera
konsultant farmaceutyczny zosta poproszony o wskaza-
nie spotkania biznesowego, czyli krtko mwic znanej
rwnie wPolsce korupcyjnej wycieczki dla zainteresowa-
nych lekarzy. Poza tym nieuczciwe praktyki nie stanowiy
dla szefa kliniki adnego problemu.
Trzeba przyzna, e chwilami ksika jest nieco ten-
dencyjna. Silc si na obiektywizm, przebija zniej wyrana
niech do globalnych korporacji w ogle, zbliajc auto-
rw, zapewne wbrew ich intencjom, do ideowych pozycji
antyglobalistw. Oczywicie mona si zgodzi z tez, e
ideologia CSR (Corporate Social Responsibility Spo-
eczna Odpowiedzialno Biznesu) jest tylko zabiegiem
marketingowym. Jednak cakowite zakoczenie korzy-
stania z pracy niewolniczej czy pracy dzieci jest po pro-
stu niemoliwe bez globalnej zmiany systemu spoecz-
no-gospodarczego. Nawet inicjatywy spod znaku Fair
Trade (Sprawiedliwy Handel) porednio korzystaj z nie-
etycznie wyprodukowanych narzdzi, ubra, surowcw
podobnie jak korporacje, ktre nie zawsze posiadaj bezpo-
redni wpyw na procesy decyzyjne wskali wiata. Oczeki-
wanie, e korporacje wprowadz monitoring umoliwiajcy
stuprocentowy odsiew dostawcw amicych podstawowe
standardy socjalne, jest nieco utopijne, aautorzy krytykuj
nawet rmy, ktre staraj si co ztym fantem zrobi.
Innym problemem jest pisanie ksiki z perspektywy
sytego, dobrze zarabiajcego mieszkaca starej Euro-
py. Jako jedna z gwnych recept na problemy zwizane
z wyborem konsumenckim przedstawiana jest produk-
cja Fair Trade. I oczywicie jest to suszne, tyle e nie-
stety wikszo Polakw sta na takie produkty jedynie
od wita. Jestemy na ten luksus po prostu zbyt bied-
ni iskazani na wspieranie systemu, zktrym walczymy,
przez codzienne kupowanie nieetycznych produktw. Gdy-
by Polacy mieli zacz paci uczciwe stawki za jedzenie,
ubrania, surowce itp. bieda byaby wszechogarniajca.
Tak naprawd po lekturze ksiki Wernera i Weissa
doj mona do wniosku, e poza sektorem Fair Trade czy
lokalnymi rmami nie ma etycznych produktw. Wtaki
170
czy inny sposb wszystkie przedsibiorstwa uwikane s
w globalny wyzysk czy choby w nieetyczn eksploatacj
z naturalnych. Autorzy pisz oropie: Nie ma dobrych
koncernw naftowych. Najlepsza alternatywa: mniej jedzi
autem, rzadziej lata samolotami jednak logiczne iprzede
wszystkim konsekwentne byoby zrezygnowanie zwszelkich
towarw globalnych korporacji, na rzecz produktw lokal-
nych, ktre produkowane s wycznie zlokalnych surow-
cw lub wielokrotnie sprawdzonych rde. Dochodzimy
jednak wten sposb do cofnicia globalnego obiegu gospo-
darczego nawet nie do redniowiecza, lecz wrcz do pierw-
szych osad rolniczych po okresie owiecko-zbierackim
Jedynym wzgldnie etycznym rozwizaniem jawi si
skromne ycie i powicanie maksimum pienidzy za-
oszczdzonych na nieetycznych produktach na dziaal-
no, ktra w duszej perspektywie czasowej powinna
zakoczy si zmian systemu i wykorzystaniem wte-
dy moliwoci pastwa do realnej pomocy mieszka-
com Trzeciego wiata oraz nacisku na korporacje i mi-
dzynarodowe instytucje nansowe. Tego jednak przesa-
nia, dla Polakw najcenniejszego, wksice troch brakuje.
Postpujca monopolizacja rynkw zmusza do nie-
etycznych wyborw konsumenckich, gdy dla korporacji co-
raz bardziej brakuje alternatywy akupno sprawiedliwej
kawy przy nieetycznych produktw wnaszych szafach
ilodwkach, jawi si co najwyej jako tani usypiacz sumie-
nia. Stare haso one solution revolution (jedyne rozwi-
zanie rewolucja) staje si aktualne jak nigdy dotd. To
akurat jednak autorzy na szczcie rozumiej ju doskonale.
No i jeszcze jedna kwestia. Korporacje oskarane s
oprodukcj wkrajach niedemokratycznych, oniskich stan-
dardach socjalnych, ekologicznych czy dotyczcych zrze-
szania si pracownikw. Pomijajc ju taki drobiazg, e
masowe ulotnienie si rm z takich krajw dla zasady
oznaczaoby klsk humanitarn nieporwnywaln zobec-
nym barbarzyskim wyzyskiem, rodzi to znaczny problem
logiczny. Gdybym mia inwestowa wycznie w krajach,
ktre uznaj za demokratyczne, wzgldnie transparentne,
musiabym ograniczy si do Wenezueli, Boliwii i kilku
innych krajw zdala od Europy (wliczajc wto Polsk!)
anawet tam produkowa mgbym tylko na czci teryto-
rium pod kontrol si rzdowych, anie wspieranych przez
CIA wadz lokalnych. Takie rozumowanie prowadzi do
absurdu, aautorom ksiki najwyraniej nie s znane so-
wa byego rzecznika polskiego reimu zwanego ludowym:
Rzd si sam wyywi. Od samych sankcji, bojkotu czy
blokad aden kraj si nie zawali Birma, Kuba, Irak czy
Korea Pnocna s tego najlepszymi przykadami.
Obraz wyaniajcy si z ksiki Wernera i Weissa to,
wbrew intencjom autorw, manifest uderzajcy nie tylko
wkorporacje, lecz rwnie wwiatowy ruch konsumencki
(aprzynajmniej t jego cz, ktra ogranicza si wycznie
do dziaalnoci konsumenckiej, pomijajc krytyk cae-
go systemu ekonomicznego). Pokazuje bowiem, e bojkot
moe pomc w pitnowaniu najbardziej nieetycznych
dziaa koncernw, lecz w skali makro jest jedynie
prodkiem, niezdolnym do zmiany sytuacji na glo-
balnych rynkach. Kady czowiek chccy wiadomie
i etycznie konsumowa, powinien wic dziaa na rzecz
zmiany systemu spoeczno-gospodarczego. Sama ak-
tywno konsumencka nie zwalnia tempa globalnej za-
paci zwizanej z ndz, wyzyskiem, niewolnictwem,
godem czy wykluczeniem.
Wnioski zksiki nasuwaj si nastpujce:
. Wprowadzenie/wywalczenie przez spoeczestwa Po-
udnia norm demokratycznych, ekologicznych isocjal-
nych samo w sobie nie wystarczy, gdy nadal WTO,
MFW czy Bank wiatowy bd takie pastwa niszczy,
zmuszajc do przyjcia neoliberalnych norm; bdzie
rwnie wci dziaa mechanizm konkurencji midzy-
pastwowej onowe inwestycje wiatowych gigantw.
. Jedyn szans jest odzyskanie przez spoeczestwa P-
nocy demokracji wswoich krajach izmiana prioryte-
tw wpolityce zagranicznej (wtym gospodarczej) zlo-
giki zysku na etyk solidarnoci midzynarodowej, na-
wet kosztem poziomu konsumpcji wasnych obywateli.
Czarna lista rm powinna sta si moim zdaniem
obowizkow lektur szkoln. Wyksztacilibymy wwczas,
zamiast, jak obecnie, rzeszy ludzi niewiadomych ipodat-
nych na manipulacj, pokolenie obywateli wiata, zdaj-
cych sobie spraw z rzdzcych nim mechanizmw oraz
zglobalnego decytu demokracji, wskazywanego przez au-
torw nie tylko wkontekcie Poudnia, lecz przede wszyst-
kim pastw rozwinitych.
Cho zzasady unikam podobnych patetycznych tytu-
w, to jeeli jaka ksika zasuguje cho troch na miano
biblii alterglobalizmu to na pewno ta wanie pozycja.
Znajomo, choby powierzchowna, zawartych w niej za-
gadnie imechanizmw, jest wmoim przekonaniu niezbd-
na, by zrozumie barbarzystwo obecnego systemu, cay
ogrom za icierpienia, jakie wywouj neoliberalizm ipo-
lityczna dominacja partii nansowanych przez korporacje
(wksice podane s konkretne przykady, choby niemiec-
kiej CDU/CSU czy amerykaskich partii wielkiego kapita-
u demokratw irepublikanw). Polecam j zwaszcza ak-
tywistom, ktrzy przytoczeni s powszechn wPolsce igno-
rancj iapati, ktrym brakuje energii is okrok od kapitu-
lacji wnaszej walce olepszy wiat. Czarna lista rm to in-
telektualny dopalacz przeczytanie jej na pewno da ka-
demu dobremu czowiekowi si ienergi do walki ze zem.
Marcin Janasik
Klaus Werner, Hans Weiss, Czarna lista rm, Wydawnictwo Hi-
dari, Szczecin .
Ksik mona naby w sklepie wysykowym Obywatela
patrz katalog na kocu tego numeru.
171
W intelektualnym dorobku ludzkoci naj-
bardziej ceni dokonania zarazem zapo-
mniane, oryginalne i niewygodne dla
wielu rodowisk. To troch tak, jak zprac
archeologa przyjemnie odkrywa co nie
tylko cennego, ale rwnie takiego, czego
nikt si nie spodziewa i co burzy dotych-
czasowe teorie ioczekiwania.
Oczywicie na gruncie myli spoecznej trudniej natra-
na zjawiska cakiem zapomniane, gdy niemal wszystkie
tradycje s po wielokro wakowane, przypominane, czo-
ne wrozmaite konguracje itp. Znajdziemy jednak wrd
nich mniej ibardziej popularne, ado tych pierwszych na-
ley dorobek Jana Wacawa Machajskiego. T posta ijej
pogldy przypomina wydana niedawno ksika dr. hab.
Lecha Dubela, profesora Uniwersytetu Marii Curie-Sko-
dowskiej w Lublinie, pt. Zapomniany prorok rewolucji.
Machajski to posta zarazem nieznana i legendarna.
Nieznana, gdy jako ideolog idziaacz polityczny nigdy nie
zdoby wpywu na masy spoeczne ibieg wydarze, zatem
jego nazwisko nie utrwalio si w wiadomoci zbiorowej.
Legendarna, bo jego teoria, zwana machajszczyzn,
bya przez rne odamy myli lewicowej traktowana
jako jedna z najgorszych herezji, poniewa wychodzc
z podobnych zaoe i analogicznie do socjalizmu de-
niujc cele, podwaya jeden z jego gwnych dogma-
tw. Wdodatku, posta Machajskiego rozsawi zaprzyja-
niony znim od lat szkolnych Stefan eromski, portretujc
myliciela jako Andrzeja Radka w Syzyfowych pracach,
azwaszcza Zagozd wdramacie Ra.
Urodzony wr. wBusku na Kielecczynie, prze-
szed Machajski dug drog ideow. W szkole redniej
byy to fascynacje literatur romantyczn, oglny program
niepodlegociowy plus pewna doza wraliwoci spoecznej.
Na studiach w Warszawie pocztkowo przyrodniczych,
pniej medycznych, a przerwanych z przyczyn nanso-
wych najpierw zwiza si zzalkami ruchu narodowe-
go, ktry wwczas mia do postpowy program spoeczny.
Odszed ode jednak ku narodowemu (patriotycznemu)
socjalizmowi grupy Bolesawa Limanowskiego. Przya-
pany na prbie przemytu prasy socjalistycznej zGalicji do
Kongreswki, zmuszony zosta do emigracji, by unikn
represji ze strony wadz carskich. Wyjecha do Szwajcarii,
gdzie wszed w krg osb zwizanych z II Proletariatem,
aideowo zbliy si do marksizmu.
Podczas prby powrotu do Polski wcelu prowadzenia
partyjnej roboty, zosta aresztowany w czerwcu r.
iskazany na trzy lata wizienia oraz pi lat zesania. Wy-
wieziony na zsyk do Wilujska wkraju Jakutw, stworzy
tam zalki wasnej, oryginalnej doktryny. Jak wspomina
Lew Trocki, wywd Machajskiego powicony by krytyce
systemu ekonomicznego Marksa i prowadzi do niespodzie-
wanego wniosku, e socjalizm jest ustrojem spoecznym,
opartym na eksploatacji robotnikw przez inteligencj.
Machajski postawi tez, e ideologia socjalistyczna,
wbrew swoim hasom, nie ma na celu wyzwolenia pracow-
nikw zycznych, lecz traktuje ich jak miso armatnie.
W ustroju kapitalistycznym, zwaszcza w jego rozwini-
tych formach, inteligencja traktowana przez Machajskie-
go szeroko, jako og pracownikw umysowych zyskuje
na znaczeniu. Penic coraz bardziej istotne funkcje przy
obsudze aparatu pastwa iprzemysu, awansuje ona spo-
ecznie imaterialnie, rozwija si take pod wzgldem liczeb-
nym. Jej rosnce ambicje natraaj jednak na oczywi-
st barier rodki produkcji i kapita nadal pozostaj
w rkach buruazji, co sprawia, e robotnicy umyso-
wi wci nie mog skupi peni wadzy. Dlatego te
d oni do nowego ustroju socjalizmu, w ktrym pa-
nowanie buruazji ulegnie zakoczeniu. Socjalizm, ktry
dla wszystkich jest protestem proletariackim, by ideologi
powstajcej nowej klasy redniej; intelektualistw, specjali-
stw, technikw i biaych konierzykw, a nie robotnikw
zycznych tak pogldy Machajskiego streszcza jego daw-
ny zwolennik, apniej badacz tej doktryny, Max Nomad.
Socjalizm nie oznacza zatem wyzwolenia pracownikw
zycznych. Maj oni jedynie pomc obali kapitalizm.
W nowym ustroju pozostan poddanymi, tyle e za-
miast suenia dawnym wadcom, czeka ich wyzysk ze
strony nowej klasy rzdzcej inteligencji.
RE
CEN
ZJA
So[usznlcy
czy pasoyty
krucusz Okntskt
172
Kierowanie aparatem wspczesnego pastwa wyma-
ga rozlegej wiedzy i kompetencji, te za posiadaj, z racji
wyksztacenia, jedynie inteligenci. Analogicznie rzecz ma
si zadministrowaniem przemysem. Machajski uwaa, e
wpooeniu klasy robotniczej niczego nie zmieni przejcie
rodkw produkcji przez pastwo czy jakie formy zarzdu
spoecznego rady robotnicze, kolektywy itp. Kierowanie
gospodark rwnie wymaga wiedzy ikompetencji, azatem
take tutaj stanowiska decyzyjne obejmie inteligencja. Wraz
z rozwojem wielkiej kapitalistycznej produkcji, dla robotnika,
sprowadzonego do roli dodatku do maszyny, sama produkcja,
zbudowana obecnie na naukowej technice, jest teraz tak tajem-
nic, jak zawsze byy dla niego abstrakcyjne nauki lozoczne
i wszystkie misteria polityki i rzdzenia pisa Machajski.
Dlatego w socjalizmie rnice dochodw midzy
wyksztaconymi decydentami a robotnikami odtworz
a raczej nie zburz jej star struktur spoeczn, w kt-
rej lepiej sytuowane warstwy umoliwiaj potomstwu
zdobycie dobrego wyksztacenia, za pracownicy zycz-
ni nie s w stanie zapewni go wasnym dzieciom. Tak,
jak buruazja przekazuje kolejnym pokoleniom kapita
nansowy, umoliwiajcy zajmowanie wysokich pozy-
cji spoecznych, tak samo dzieci inteligentw dziedzicz
kapita symboliczny w postaci wiedzy, wyksztacenia,
kompetencji i oglnego obycia. Zpunktu widzenia pro-
letariuszy, eliminacja kapitau prywatnego niczego zatem nie
zmieni, bowiem zarwno decyzje, jak i najwiksze proty
zkapitau pastwowego skupi wswych rkach inteligencja.
Tego typu stwierdzenia, same wsobie oryginalne iob-
razoburcze na tle wczesnej myli lewicowej, wspar Ma-
chajski obserwacj procesw zachodzcych wnowoczesnym
spoeczestwie. Doszed do wniosku, e w zaawansowanej
gospodarce przemysowej zmniejsza si znaczenie posia-
dania kapitau produkcyjnego, ronie za rola umiejt-
noci zarzdzania nim. Wadza przechodzi czciowo
w rce ludzi, ktrych dzi nazywamy menederami. Go-
spodarka zmierza w kierunku, w ktrym wasno rod-
kw produkcji stanie si spraw drugorzdn istotne
bdzie to, kto zarzdza przemysem. Upastwowienie
gospodarki oznaczaoby jedynie tyle, e od wadzy po-
litycznej i ekonomicznej zostanie odsunita stara klasa
rzdzca, czyli buruazja, a monopol decyzyjny zyskaj
kierownicy przemysu, ju w kapitalizmie czerpicy
znaczne korzyci ze swego usytuowania w gospodarce
i administracji.
Std, zdaniem Machajskiego, wynika kilka tenden-
cji politycznych. Ruch socjalistyczny stpia ostrze da
pacowych robotnikw. Wzrost ich dochodw odbyby si
bowiem kosztem nie tylko buruazji, ale take tego, co
jako cz dochodu narodowego przypada w udziale in-
teligencji. Walka o podwyki zastpowana jest oglni-
kowymi hasami zmaga o nowy ustrj spoeczny. Jed-
nak wizja przyszego spoeczestwa bezklasowego to nie
realistyczny projekt, lecz mira majcy zwodzi robotni-
kw, swoista socjalistyczna religia. Nie umieszcza ona
raju w niebiosach, lecz na ziemi, ale w przyszoci odle-
gej i nieokrelonej, stanowic jedynie mit sucy mo-
bilizowaniu proletariuszy do walki w nie swojej sprawie.
O tym, e klasa robotnicza jest traktowana przez so-
cjalistw jedynie jako dorany sojusznik przeciwko starej
wadzy, wiadczy zdaniem Machajskiego brak zaintereso-
wania lub wrcz pogarda wobec tych, ktrzy wypadli lub
nigdy nie weszli na rynek pracy czyli wszelkiej bezro-
botnej, zmarginalizowanej biedoty, nazywanej obelywie
lumpenproletariatem. Machajski uwaa, e w podzia na
prawdziwych robotnikw ilumpenproletariat wiadczy
o tym, i socjalici nie s faktycznymi obrocami intere-
sw ludu. Przekonuj oni natomiast faszywie, i sprzymie-
rzecem proletariatu fabrycznego s pracownicy umysowi,
twierdzc tak wbrew zdaniem Machajskiego wszelkim
faktom. Proletariuszem jest [] uczony doktor i jego lokaj,
proletariuszami s te panowie zajmujcy komfortowe apar-
tamenty, i ktrych sucy gnied si w kuchni i w mier-
dzcych komrkach. Jak mogoby by inaczej? Przecie tacy
panowie w takiej samej mierze pozbawieni s rodkw pro-
dukcji, jak te ich sucy szydzi Machajski zgwnego
zaoenia doktryny marksistowskiej.
Dlatego te uwaa, e nie istnieje wsplnota intere-
sw midzy pracownikami zycznymi i umysowymi.
Ci pierwsi bowiem, gdyby zrealizowa cel zasadniczy
socjalizmu wyeliminowanie podziaw klasowych
i powszechn rwno zyskaliby w sposb znaczcy.
Drudzy natomiast straciliby, poniewa ich uprzywile-
jowane wobec proli stanowisko odeszoby do prze-
szoci. Inteligencja, cho posuguje si hasami proro-
botniczymi, nie moe dy do powszechnej rwnoci,
RE
CEN
ZJA
173
gdy wystpowaaby wwczas przeciwko wasnym inte-
resom. Nawet ci zinteligentw, ktrzy nie s wyrachowani
inie traktuj robotnikw instrumentalnie, czuj podwia-
domie, e naprawd egalitarny ustrj spoeczny oznaczaby
degradacj ich wasnej pozycji. Dlatego te, pisa Machaj-
ski, Robotnicy w walce ze swoj niewol spotykaj na drodze
nie ma gar tyranw, nie jedn tylko klas kapitalistw
stanowicych jedynie cz grabiecw yjcych z nieopaco-
nego trudu robotnikw. Walka robotnikw to bunt prze-
ciwko wszystkim posiadajcym, ktrzy yj po pasku, ktrzy
nie znaj pracy zycznej wanie dlatego, e cay jej ciar
wrzucili na barki robotnika, pozostawiwszy jemu godn nie-
wolnicz racj. Walka robotnikw to walka przeciw temu
uczonemu wiatu, ktry uczyni wiedz swoj wasnoci mo-
nopolistyczn i czym panuje nad klas robotnicz [].
Polski myliciel wkwestii programu pozytywnego pro-
ponowa dwa rozwizania. Na paszczynie doranej od-
rzucenie przez robotnikw wszelkiej walki politycznej iza-
stpienie jej wysikami wcelu poprawy doli ekonomicznej.
Strajki owysze pace miay zmniejszy rozpito docho-
dw midzy pracownikami zycznymi apozostaymi war-
stwami, co zkolei dugofalowo zapewnioby im (jako klasie
spoecznej, nie poszczeglnym jednostkom) lepsz pozycj
startow wzmaganiach odostp do kapitau symboliczne-
go, wiedzy. Dlatego gorco popiera wszelkie robotnicze
protesty opodou ekonomicznym, niezalenie od tego, czy
s one korzystne dla politycznej walki toczonej przez ruch
socjalistyczny. Jak pisze Lech Dubel, Machajski gosi, e
przezwycienie wyzysku klasowego [] bdzie moliwe tyl-
ko drog permanentnych, strajkowych wystpie robotnikw
zycznych i bezrobotnych z gwnymi daniami ekonomicz-
nymi podwyki pac i zatrudnienia bezrobotnych. Nie maj to
by ugrzecznione i samoograniczajce si dotychczasowe prak-
tyki zwizkw zawodowych czy te dania z gry ograniczo-
ne przez socjalistw po to, by robotnicy nie przesadzali. []
Walka ekonomiczna robotnikw i bezrobotnych [] nie moe
by wstydliwa, traktowana jako proste, ordynarne danie
ustpstw tylko ze strony buruazji. Maj to by ustpstwa ze
strony wszystkich wyzyskiwaczy, w tym inteligencji.
Z kolei wkwestii zmian ustrojowych propagowa two-
rzenie tajnych struktur, tzw. Zmw Robotniczych, zrzesza-
jcych wycznie pracownikw zycznych, bezrobotnych
irozmaitych wyrzutkw spoecznych plebejskiego pocho-
dzenia. Wdogodnym momencie dokonaj one, moc decy-
zji swego centralnego kierownictwa, przewrotu spoeczne-
go ponad podziaami narodowymi iwten sposb zadadz
kapitalizmowi druzgoccy cios, omijajc jednoczenie ry-
zyko przejcia wadzy przez partyjne struktury opanowane
przez inteligencj. Wwczas proletariat rzeczywicie sam
dokona swego wyzwolenia jak gosia znana sentencja
Marksa jednak bdzie to wyzwolenie zarwno od po-
siadaczy kapitau nansowego, jak i od posiadaczy ka-
pitau intelektualnego. Po rewolucji nie tylko naley wy-
waszczy buruazj ze rodkw produkcji (uspoecznienie
kapitau), ale przede wszystkim dokona zrwnania pac
pracownikw zycznych i umysowych. W ten sposb
w przyszych pokoleniach dostp do wyksztacenia b-
dzie rwny dla wszystkich, niezaleny od dotychczaso-
wych rnic majtkowych (uspoecznienie wiedzy).
I tak oto powstanie spoeczestwo bezklasowe. Ci ze
spracowanymi rkami zyskaj dostp do wszelkich zdoby-
czy, ktre dotychczas byy zarezerwowane dla delikatnych
doni kapitalistw i inteligentw. Bardzo trafn nazw
zaproponowan dla pogldw Machajskiego, jest egalita-
rianizm doktryna dca do powszechnej rwnoci,
wbrew determinizmowi wyznaczanemu przez kapita
nansowy i symboliczny. Mimo przyprawionej Machaj-
skiemu gby ideologa lumpenproletariatu, gardzce-
go wyksztaceniem i pragncego pognbi inteligencj,
dy on do czego zgoa przeciwnego. Jak pisze Dubel,
Powszechna inteligencko to, zdaniem Machajskiego,
docelowy stan porewolucyjny.
Niewiele z tego wyszo. Cho pogldy Machajskiego
odbiy si pewnym echem w ruchu socjalistycznym (traf-
nie rozpoznane jako istotne zagroenie ideologiczne), to
ich twrca nie odnis niemal adnych sukcesw w kwe-
stii wcielania ich w ycie. Funkcjonowao zaledwie kilka
niewielkich grupek jego zwolennikw, nie zawsze zreszt
zoonych z robotnikw. Poniewa historia machajszczy-
zny pena jest biaych plam, trudno jednoznacznie orzec,
dlaczego tak si stao. Czy ideologia okazaa si nieatrak-
cyjna dla mas, szczeglnie, e jej autor kierowa przesa-
nie do zwykych robotnikw ibezrobotnych, nie za do
politycznie bardziej aktywnych i wiadomych jednostek
z elity tych rodowisk? Czy machajszczyzna pojawi-
a si za pno, kiedy jej potencjalni zwolennicy byli ju
na tyle omamieni socjalizmem, e nie docenili jej? Czy
twrca doktryny pozbawiony by talentu dziaacza poli-
tycznego? Czy przeszkodziy w jej propagowaniu perype-
tie Machajskiego, aresztowanego, znw zesanego i gdy
zdoa uciec bkajcego si na emigracji, po powrocie
przeladowanego politycznie, faszywie oskaranego, ocie-
rajcego si owrcz okar mierci? Czy zaszkodzi jak na-
zwalibymy go dzisiaj czarny PR, bdcy efektem tyle
propagandowej wojny wytoczonej machajszczynie przez
ruch socjalistyczny, co iniefortunnego wydarzenia, jakim
byo obranie nazwy Zmowy Robotniczej, bez wiedzy izgo-
dy Machajskiego, przez bandyck grup utworzon przez
ex-bojowcw kilku grup lewicowych? Zapewne wszystko
to po trosze sprawio, e egalitarianizm pozosta niszow
ide, agenera nigdy nie doczeka si armii.
Na pewno jednak nie mona odmwi Machajskiemu
trafnego wnioskowania, ktre ju za jego ycia znalazo
przynajmniej czciowe potwierdzenie w przebiegu wyda-
rze. Machajski na wie o rewolucji lutowej postanowi
uda si do Rosji, gdzie ostatecznie przyby pod koniec roku
. Chcia sprawi, aby robotnicy nie zostali wykorzysta-
ni do celw inteligencji. Fiaskiem zakoczyy si jednak po-
dejmowane przeze inicjatywy polityczne, nawet dotych-
czasowi nieliczni zwolennicy machajszczyzny opucili go
174
ipoparli now wadz. Sam Machajski, zmarginalizowany
politycznie (bolszewicka cenzura okazaa si bardziej do-
tkliwa ni carska izablokowaa edycj jego tekstw), zmar
wroku . Pozostay po nim jednak wartociowe analizy
polityczne ksztatowania si wadzy sowieckiej.
Machajski od pocztku krytykowa jej antyrobotniczy
charakter. Uwaa, e powolne tempo nacjonalizacji prze-
mysu, to oczywisty dowd na pakt bolszewikw zkapita-
listami. Niezalenie, czy jest to podyktowane wzgldami
ideowymi, czy pragmatycznymi (jak konieczno zapew-
nienia cigoci produkcji), brak natychmiastowego uspo-
ecznienia rodkw produkcji oznacza niemono poprawy
sytuacji pracownikw zycznych. Polepsza si natomiast
pooenie pracownikw umysowych, jako tych, ktrzy
awansuj w ramach czciowo znacjonalizowanego prze-
mysu oraz wsptworz now elit wadzy. Dlatego nawet
jeli w kocu wadza sowiecka upastwowi cay prze-
mys, to dopiero wtedy, gdy inteligencja bdzie w stanie
przej go z rk buruazji w taki sposb, aby nie doko-
na si awans robotnikw jako konkurentw w podziale
dochodu narodowego.
Inteligencki charakter rewolucji znamionuje rwnie
to, e poprawie doli pracownikw umysowych towarzyszy
faktyczne pogorszenie sytuacji robotnikw. Bolszewicy
nie tylko nie dokonali podwyek robotniczych pensji,
ale wrcz pod pretekstem wymogw sytuacji wojen-
no-rewolucyjnej przykrcaj rub pracownikom
zycznym. Przybiera to posta wymuszanej dyscypliny
pracy, zwikszania wydajnoci produkcji, represjono-
wania wszelkich nieprawomylnych postaw robotni-
czych, ktre pod hasami zwalczania kontrrewolucyj-
nego sabotau s traktowane daleko bardziej surowo
ni kapitalistyczna wasno prywatna. Wszdzie tam,
gdzie robotnicy upominaj si o swoje prawa, gdzie d-
do ekonomicznego awansu, tam sowiecka wadza
brutalnie zwalcza takie postawy.
Wynikao to nie tylko zinteligenckiego rodowodu elit
partii bolszewickiej, ale rwnie z niezrozumienia przez
socjalistw faktu, e pracownicy umysowi nie s sojuszni-
kami robotnikw zycznych. Inteligencja dbaa wycznie
owasne interesy isabotowaa prby przeksztace wduchu
faktycznie egalitarnym. Poniewa za, zgodnie zdiagnoz
Machajskiego, tylko ona posiada cenny kapita w postaci
wadzy ikompetencji zarzdczych, pod presj buntu tej
warstwy musz ustpi wszelkie wyraane pocztkowo
np. przez Lenina denia do zrwnania praw i sytuacji
materialnej ogu pracownikw najemnych.
Rosja sowiecka to dyktatura umysowych nad -
zycznymi. Utrzymanie zrnicowania dochodw midzy
biaymi konierzykami a robolami sprawia, e utrzy-
mana zostaje rwnie nieegalitarna struktura spoeczna.
Dzieci robotnikw, urodzone w ZSRR, bd takimi
samymi niewolnikami, jak potomstwo proletariuszy
w kapitalizmie zmieni si jedynie ich wadcy. Rewo-
lucja socjalistyczna byaby rewolucj winteresie robotnikw
tylko wtedy, gdyby natychmiast i jednoczenie wywasz-
czy ca prywatn wasno rodkw produkcji, awuspo-
ecznionym przemyle wprowadzi jednakowe pensje dla
pracownikw zycznych iumysowych. Tak si jednak nie
stao, dlatego te, Po stumieniu kontrrewolucji przy pomo-
cy robotnikw, bolszewicka dyktatura obraca si teraz prze-
ciw masom robotniczym. [] Nadrzdne prawa sowieckiej
komunistycznej wadzy bardzo szybko przestan si odr-
nia od nadrzdnych praw jakiejkolwiek wadzy pastwowej
w grabieczym ustroju pisa Machajski w pierwszych la-
tach istnienia wadzy sowieckiej. Znajc dalsze losy ZSRR
i innych krajw real-socjalistycznych, mona powiedzie,
e tra wsamo sedno.
Koncepcja Machajskiego, cho politycznie bezpod-
na, okazaa si przydatna wanie dla analizy przebiegu wy-
darze w krajach, ktre odeszy od kapitalizmu. Dyskusja
nad ni odywaa wrd analitykw systemu sowieckiego.
Kilka uznanych koncepcji np. rewolucji menederskiej
Jamesa Burnhama czy nowej klasy wyzyskujcej, autor-
stwa Milovana Dilasa wykazuje znaczne podobiestwa
do wnioskw polskiego myliciela inawet jeli nie byy one
nimi bezporednio inspirowane, to potwierdzaj suszno
wielu jego tez. Ztego wynika pierwsza warto ksiki Lecha
Dubela, czyli przypomnienie oryginalnej koncepcji niemal
zapomnianego myliciela, ktrego wnioski i intuicje oka-
zay si tak trafne. Nawiasem mwic, Machajski to obok
m.in. Abramowskiego, Brzozowskiego czy Krzywickiego
jeden ztych polskich mylicieli, ktrzy czerpic z dorobku
Zachodu nie kopiowali go bezmylnie, jak czyni to dzi-
siaj lewicowi intelektualici, lecz potrali wskaza jego
saboci i zaproponowa bardziej trafne spojrzenie.
Druga kwestia, nawet waniejsza, to prba reeksji
nad przydatnoci tamtych wnioskw w dzisiejszych re-
aliach. Na Machajskiego ijego teori wylano kuby pomyj,
czynic ze kogo nienawidzcego jakoby ludzi wykszta-
conych. Za polemik zjego analizami uznawano takie ar-
gumenty, jak ten, e sam przecie nie by pracownikiem
zycznym. Przyrwnywano te wyraan przez niego nie-
ufno wobec inteligencji do hase maoistowskiej rewolu-
cji kulturalnej itp. Oczywicie tego rodzaju chwyty nie
dziwi wpolitycznych pyskwkach, jednak bez wtpienia
machajszczyzna zasuguje na wicej.
Wci godna uwagi jest niemal prorocza teza oobliczu
socjalistycznej wadzy w praktyce, daleko bardziej przeko-
nujca ni np. wywody trockistw o zym Stalinie, kulcie
jednostki iasku rewolucji wjednym kraju. Jednak nawet
gdy zostawimy ten anachroniczny ju dzi temat, pozo-
stan jeszcze inne warte uwagi. Na przykad brak wiary
w faktyczn zbieno interesw pracownikw zycz-
nych z deniami ich inteligenckich mentorw. C bo-
wiem czy najmitw ze spoecznych dow ju nawet nie
z paniczami z przysowiowej kawiorowej lewicy, ale
choby z postpowymi intelektualistami rekrutujcy-
mi si spord kadry akademickiej wszak s to zupenie
odmienne wiaty nie tylko w sensie aspiracji i ywotnych
175
problemw, ale rwnie szans i perspektyw. Bo ikolejna
teza Machajskiego okapitale kulturowym jako rwnie
wanym jak kapita nansowy nie tylko nie zdezaktualizo-
waa si, ale wrcz jest jeszcze bardziej godna namysu wcza-
sach gospodarki opartej na wiedzy irosncego ekonomicz-
nego znaczenia informacji czy dbr symbolicznych.
Oczywicie dzisiejsze realia s odmienne ni wczasach
powstania teorii Machajskiego. Zarwno kraje demokracji
ludowych, jak i zachodniego kapitalizmu dokonay pew-
nego zegalitaryzowania dostpu do wiedzy, zaoferoway
robotnikom iich dzieciom atwiejsze pokonywanie szczebli
edukacji. Ale pomijajc nawet to, e Machajski przewidzia
taki rozwj sytuacji (jako wymuszony przez wzrost iloci
niezbdnych umysowych stanowisk w przemyle i ad-
ministracji), nadal na samym dole spoecznej drabiny po-
zostaj przecie miliony pracownikw zycznych choby
nawet produkowali dla nas towary w Chinach czy Afry-
ce i bezrobotnych, a ich dzieci s skazane na podobny
los. Mona by si te pokusi otez, e upowszechnienie
dostpu do edukacji nie zniwelowao w znaczcy sposb
rnic spoecznych, gdy co ztego, e znacznie wicej osb
pobiera nauk, skoro potomstwo intelektualistw zostaje
absolwentami renomowanych uniwersytetw, za dzieci
robotnikw zdobywaj wyksztacenie wkiepskich prywat-
nych Wyszych Szkoach Wszystkiego Najlepszego.
Co rwnie oczywiste, naleaoby przemyle kwesti
ostroci obecnego podziau midzy pracownikami zycz-
nymi aumysowymi. Trudno wszak uzna, e wwarunkach
zachodniej gospodarki postindustrialnej nadal tak wielkie
jak wczasach Machajskiego s rnice ich pozycji spoecznej
iinteresw, podobnie jak to, e kady rodzaj pracy umysowej
jest lejszy ibardziej intratny ni og wysiku zycznego.
Aczkolwiek o tym, e rnice celw midzy szerego-
wymi prolami a elit intelektualn s nadal olbrzymie,
a wsplnota ich losw nader wtpliwa choby elita owa
szafowaa lewicowymi hasami wiadcz wymownie
losy aska sojuszu robotnikw i inteligentw przed za-
ledwie dwoma dekadami. Sojusz w zakoczy si tak, e
niemal z dnia na dzie robotnicy z Solidarnoci tra li
na bruk. Za ich dotychczasowi inteligenccy obrocy,
w rodzaju Kuronia i Michnika, stali si o ironio, wraz
z niedawnymi obrocami socjalizmu jak niepodlego-
ci z kierowniczych gremiw PZPR benecjentami
nowego ustroju oraz najlepszymi wsplnikami Balcero-
wicza i jego antyrobotniczej polityki. Mona to interpre-
towa, jak chce prawica, w kategoriach spisku i uka-
du. Mona te jednak najzwyczajniej w wiecie dostrzec,
e w nowej Polsce robotnicy przestali by inteligencji
potrzebni w walce ze wsplnym wrogiem, a ich klasowe
interesy i moliwoci byy zupenie odmienne. To jednak
ju temat na zupenie inne rozwaania.
Remigiusz Okraska
LechDubel,Zapomniany prorok rewolucji. Szkic oJanie Wacawie
Machajskim,wydawnlctwoUnlwersytetuMarllCurle-Skodow-
skle[,Lublln:oop.
Kslkmonanabyw sprzedaywysykowe[u wydawcy:wy-
dawnlctwoUMCS,pl.MarllCure-Skodowskle[,:o-o+Lublln,
tel.(o8+);o:,e-mall:wydawnlctwoQumcs.eu,kslgarnla
lnternetowa:www.wydawnlctwo.umcs.eu
rotrcnuv
Pierwszy i jedyny portal internetowy powicony
tradycjom i dorobkowi polskiej lewicy demokratycznej,
patriotycznej iniekomunistycznej
-Abramowskl - Daszyskl -Llmanowskl -PPS -spoldzlelczo -zwlzkl zawodowe -Moraczewskl -Mlcklewlcz -8rzozowskl
- Thugutt - Sempolowska - eromskl - Krahelska - Holowko - Ossowskl - Zaremba - Clolkoszowle - Prochnlk - Pragler
- Zyglelbo[m - 8arllckl - Perl - Nledzlalkowskl - Krzywlckl. l wlele lnnych materlalow. Kllka razy w tygodnlu nowe teksty,
w tymunlkatowe,nlewznawlaneodkllkudzleslclulat.
CzylewlcatoPZPP,U8,agry,Stalln,dzleaMarksalLenlna!
Czy soc[allzmtoZSPP,8lerut,GomukalMoczar!
Czypolskadrogado soc[allzmutocuklernakartkl,
cenzuralstrzelanledorobotnlkow!
Poznaj inn lewic!
176
DOCZ DO NAS!
jest pismem tworzonym spoecznie przez ludzi, kt-
rzy utosamiaj si zcelami iwartociami zebranymi wmanifecie
Dladobra wsplnego, ktry znajdziesz naostatniej stronie gazety.
Jeeli s one bliskie take Tobie, docz do nas!
Propozycje tekstw: redakcja@obywatel.org.pl
Ilustracje, fotograe: studio@obywatel.org.pl
Inne formy wsparcia, wolontariat: biuro@obywatel.org.pl
Obywatel, ul. Wickowskiego 33/127, 90-734 d
tel./faks: (042) 630 17 49
Rafa Bakalarczyk (ur. ) stu-
dent polityki spoecznej na Uniwer-
sytecie Warszawskim, zaoyciel Ko-
a Myli Krytycznej, pocztkujcy
publicysta (m.in. prowadzi bloga pod
adresem www.wwwrbakalarczyk.re-
dakcja.pl). Interesuje si gerontologi
iedukacj, jest mionikiem ksiek
eromskiego. Stay wsppracownik
Obywatela.
Simten Coar (ur. ) turecka
politoloka, profesor Uniwersytetu
Bakent w Ankarze, wykadaa tak-
e na Northern Michigan University;
stypendystka Programu Fulbrighta.
Naukowo zajmuje si szerokim za-
kresem zagadnie spoecznych, m.in.
rolami pciowymi wobszarze kultury
muzumaskiej, tematyk medialn,
demokracj, globalizacj.
Filip A. Gobiewski (ur. )
doktorant w Zakadzie Interesw
Grupowych Instytutu Socjologii
Uniwersytetu Mikoaja Kopernika
wToruniu. Polem zainteresowa jest
szeroko rozumiana komunikacja spo-
eczna isocjologia wiedzy (zwaszcza
nie-klasyczna) z pooeniem naci-
sku na rol mediw masowych we
wspczesnych spoeczestwach za-
chodnich. Zafascynowany procesa-
mi stawania si tego, co oczywiste
iniewypowiedziane.
Maciej Gurtowski (ur. ) so-
cjolog, doktorant wZakadzie Intere-
sw Grupowych Instytutu Socjologii
UMK w Toruniu; naukowo zainte-
resowany przestpczoci gospodar-
cz, przestpczoci biaych konie-
rzykw imetodologi; prywatnie tro-
piciel antypolonizmu, mionik noy
isarmatyzmu.
Marcin Janasik (ur. ) polito-
log, dziaacz spoeczny, alterglobali-
sta; od r. zwizany zruchem al-
ternatywnym. W r. by jednym
zinicjatorw Stowarzyszenia Lepszy
wiat, zosta te wydawc zwizane-
go znim pisma Alterglobal. Orga-
nizator protestw ikampanii spoecz-
nych, projektw kulturalnych i edu-
kacyjnych. Dystansuje si od archa-
icznych podziaw na lewic iprawi-
c, promuje irozwija ide centrowego
alterglobalizmu, uparcie wierzc, e
jest moliwe wypracowanie global-
nego konsensusu iglobalnej zmiany
systemowej. Wrg wszelkich funda-
mentalizmw od obyczajowych po
ideologiczne; gdy trzeba, nie waha
si take przed krytyk ruchu, ktry
wsptworzy.
Dorota Janiszewska (ur. )
politolog, absolwentka Uniwersytetu
Gdaskiego (). Obecnie dokto-
rantka w Szkole Nauk Spoecznych
przy Instytucie Filozoi i Socjologii
PAN pisze doktorat Polska trans-
formacja - w wietle au-
striackiej i polskiej literatury ekono-
micznej. Stypendystka Fundacji Pa-
mi i Przyszo (roczny pobyt stu-
dyjny w Berlinie /), DAAD,
Ministra Nauki i Szkolnictwa Wy-
szego oraz Prezesa Rady Ministrw.
Czonkini Polskiego Towarzystwa
Demogracznego Oddzia w Gda-
sku. Interesuj j problemy polityki
spoecznej, globalizacji igender. Mi-
oniczka kolei i idei spdzielczoci
spoywczej. Wwolnym czasie pywa,
gra w tenisa, siatkwk (najchtniej
plaow). Publikuje swoje artykuy
na stronie www.janiszewska.org.pl.
Krzysztof Kdziora (ur. )
doktor nauk humanistycznych wza-
kresie lozoi. Adiunkt w Katedrze
Etyki Uniwersytetu dzkiego. Pu-
blicysta zboej aski, amator.
Jan Koziar (ur. ) zwyksztace-
nia geolog; emerytowany pracownik
Uniwersytetu Wrocawskiego, zao-
yciel Wrocawskiej Pracowni Geo-
tektonicznej. Od r. zaangao-
wany wdziaalno opozycji antyko-
munistycznej; wpadzierniku r.
usunity z uczelni, przez sze i p
roku prowadzi intensywn dziaal-
no opozycyjn w cisym podzie-
miu, poszukiwany listem goczym
przez SB. Od poowy lat ., zanie-
pokojony rozwijajc si w podzie-
miu propagand neoliberaln, zaj
AUTO
RZY
NUMERU
si popularyzacj demokracji gospo-
darczej (zwaszcza rnych form wa-
snoci pracowniczej), etyki gospodar-
czej oraz racjonalnych form kapita-
lizmu; autor wielu publikacji na ten
temat. Odznaczony Krzyem Ocer-
skim Orderu Polonia Restituta.
Rafa tocha (ur. ) politolog
i religioznawca. Doktor habilitowa-
ny nauk humanistycznych, zastp-
ca Dyrektora w Instytucie Religio-
znawstwa Uniwersytetu Jagiello-
skiego, profesor w Instytucie Poli-
tologii Pastwowej Wyszej Szkoy
Zawodowej w Owicimiu. Autor
ksiek Katolicyzm a idea narodo-
wa. Miejsce religii w myli obozu
narodowego lat okupacji (Lublin
) i Oportet vos nasci denuo.
Myl spoeczno-polityczna Jerzego
Brauna (Krakw ). Publikowa
m.in. we Frondzie, Glaukopisie,
Nomosie, Nowej Myli Polskiej,
Pastwie iSpoeczestwie, Pro Fi-
de Rege et Lege, Studiach Judaica,
Templum Novum. Od urodzenia
mieszka wMylenicach ibardzo jest
z tego zadowolony. Stay wsppra-
cownik Obywatela.
Remigiusz Okraska (ur. )
z wyksztacenia socjolog (Uniw. l-
ski), z zamiowania spoecznik, pu-
blicysta i poszukiwacz sprzecznoci.
Autor niemal tekstw zamiesz-
czonych na amach czasopism spo-
eczno-politycznych rnych opcji
(od radykalnej lewicy i anarchizmu
po radykaln prawic), wktrych od
r. promowa porzucenie prze-
starzaych ideologii, schematw my-
lowych i podziaw politycznych
oraz wskazywa alternatywne roz-
wizania. Od poowy lat . zwiza-
ny z polskim ruchem ekologicznym,
od jesieni do lata r. by
redaktorem naczelnym miesicznika
Dzikie ycie, powiconego rady-
kalnej obronie przyrody. Zredagowa
polskie edycje kilku ksiek z kla-
syki myli ekologiczno-spoecznej
(A. Leopold, C. Maser, D. Korten,
D.Foreman) iinne prace opodobnej
tematyce. W kwestii pogldw spo-
eczno-politycznych sympatyk starej
socjaldemokracji i lewicy patriotycz-
nej, rodkowoeuropejskiego agrary-
zmu, niemieckiego ordoliberalizmu,
dystrybucjonizmu Chestertona iBel-
loca oraz dowiadcze pierwszej So-
lidarnoci, cho z upywem czasu
coraz mniej przywizany do etykie-
tek, sloganw iprogramw, bardziej
natomiast do dobra wsplnego ikon-
kretnej pracy na jego rzecz. Czsto za
dokadnie te same dziaania czy opi-
nie jest przez tpawych lewicowcw
nazywany faszyst, aprzez tpawych
prawicowcw lewakiem, i dobrze
mu z tym. Piwosz. Redaktor naczel-
ny portalu Lewicowo.pl, powico-
nego dorobkowi itradycjom polskiej
lewicy demokratycznej, patriotycznej
i niekomunistycznej. Wspzaoy-
ciel iredaktor naczelny Obywatela.
Adam Piechowski (ur. ) hi-
storyk i dziaacz spdzielczoci.
W latach - pracownik na-
ukowy Spdzielczego Instytutu Ba-
dawczego, w r. uzyska stopie
doktora historii na Wydziale Histo-
rycznym Uniwersytetu Warszawskie-
go na podstawie rozprawy o sp-
dzielczoci mieszkaniowej w stolicy
w czasie okupacji. Od r. pra-
cownik Krajowej Rady Spdzielczej
odpowiedzialny za kontakty midzy-
narodowe. Wsppracowa jako wy-
kadowca m.in. zInstytutem Krajw
Rozwijajcych si, Instytutem Poli-
tyki Spoecznej UW oraz Warszaw-
sk Wysz Szko Ekonomiczn.
Uczestnik projektw z zakresu eko-
nomii spoecznej, m. in. jeden z ko-
ordynatorw projektu Tu jest praca.
W latach PRL wspdziaa z opo-
zycj demokratyczn, m.in. z KOR
i Niezalen Ocyn Wydawnicz
NOWA. Jego pasj s gry, podre
ifotograa, czemu da wyraz wwielu
artykuach iksikach, m.in. Gra
Tatr (; przetumaczo-
na na jz. wgierski), Lud Syriusza.
Wposzukiwaniu tajemnic Dogonw
(), Bedeker tatrzaski (wsp-
autor, Warszawa ).
Krzysztof Pietrowicz (ur. r.)
socjolog, adiunkt wZakadzie Intere-
sw Grupowych Instytutu Socjologii
UMK wToruniu izarazem zastpca
dyrektora tego Instytutu. Interesu-
je si rnymi sprawami. Od lat
mieszka wToruniu, cho zasadniczo
jest Wielkopolaninem.
Jerzy Jacek Pilchowski (ur. )
od r. dziaacz KOR-owskiej
opozycji: czonek kolegium redak-
cyjnego Robotnika, sygnatariusz
Karty Praw Robotniczych, reprezen-
tant wrocawskiego Klubu Samo-
obrony Spoecznej, wsppracownik
Niezalenej Ocyny Wydawniczej
oraz Biura Interwencyjnego i Ko-
misji Helsiskiej. W okresie Pierw-
szej Solidarnoci wiceprzewodni-
czcy wabrzyskiego MKZ iczonek
prezydium Zarzdu Regionu Dolny
lsk. Po ogoszeniu stanu wojenne-
go internowany. Wroku odzna-
czony Krzyem Kawalerskim Orderu
Odrodzenia Polski. Obecnie mieszka
w USA, gdzie pracuje jako informa-
tyk. Pisze na tematy zwizane z in-
formatyk, eglarstwem, komi, tu-
rystyk oraz amerykask ekonomi
i polityk; publikuje w pismach pol-
skich i polonijnych. E-mail: jacek.
pilchowski @gmail.com
Micha Sobczyk (ur. ) dzien-
nikarz obywatelski, z wyksztacenia
specjalista wzakresie ochrony rodo-
wiska. ZObywatelem wsppracu-
je od kilku lat, od r. wchodzi
w skad redakcji pisma, obecnie jest
zastpc redaktora naczelnego. Od
urodzenia mieszka na dzkich Ba-
utach. Kontakt: sobczyk@obywatel.
org.pl
Agnieszka Sowaa-Kozowska
(ur. ) absolwentka Uniwersy-
tetu dzkiego, kierunku pedago-
gika spoeczna, plastyk. Pasjonatka
lmu, muzyki i sztuki. Wsptwr-
ca raczkujcego portalu informacyj-
no-spoecznociowego powicone-
go lmom dokumentalnym (www.
lmowka.pl).
178
Piotr Stankiewicz (ur. ) dok-
tor nauk humanistycznych w zakre-
sie socjologii, absolwent socjologii
i lozoi na Uniwersytecie Miko-
aja Kopernika w Toruniu. Dokto-
ryzowa si na podstawie rozprawy
powiconej koniktowi wok ge-
netycznie modykowanych organi-
zmw w Polsce. Pracuje w Instytu-
cie Socjologii UMK. Interesuje si
problematyk koniktu interesw,
lobbingu oraz kontrowersjami zwi-
zanymi z rozwojem nowych techno-
logii. Aktualnie zajmuje si gwnie
kwesti moliwoci i zasigu demo-
kratycznej kontroli nad innowacja-
mi technologicznymi na przykadzie
planw rozwoju energetyki jdrowej
w Polsce. Kontakt: piotrek@umk.pl
Ludwik Staszyski (ur. ) ab-
solwent Szkoy Gwnej Gospodar-
stwa Wiejskiego, ekonomista ipubli-
cysta, doktor nauk rolniczych. Autor
licznych publikacji na tematy zwiza-
ne zwsi irolnictwem na amach pra-
sy wiejskiej, rolniczej iekonomicznej,
atake szeregu ksiek ztego zakresu.
Uczestnik ruchu oporu wArmii Kra-
jowej, wokresie Powstania Warszaw-
skiego walczy na przedpolach stolicy.
Wyda zbir wspomnie z przymu-
sowych robt rolnych na terenie III
Rzeszy oraz opracowanie na temat
strat Polski w tym okresie i odszko-
dowa wojennych od Niemiec.
Micha Stpie (ur. ) ab-
solwent Uniwersytetu dzkiego,
kierunku ochrona rodowiska. Od
r. mniej lub bardziej udzielajcy
si w organizacjach pozarzdowych.
Rowerzysta, amator eglarstwa oraz
turystyki pieszej.
Joanna Szalacha (ur. ) so-
cjolog, absolwentka stosunkw mi-
dzynarodowych, adiunkt wWyszej
Szkole Bankowej wToruniu, badacz
w zespole prof. Andrzeja Zybertowi-
cza, autorka tekstw analizujcych
zakulisowe i podmiotowe wymiary
globalizacji, m.in. rozprawy doktor-
skiej Podmiotowe aspekty globaliza-
cji. Poza-pastwowi aktorzy iglobal-
na wadza strukturalna; nadal stara
si wypracowa intelektualnie swoje
gladwellowskie tys. godzin.
Ryszard Szarfenberg (ur. )
specjalno akademicka: polityka
spoeczna. Doktor habilitowany na-
uk humanistycznych w zakresie na-
uk politycznych, zastpca Dyrekto-
ra w Instytucie Polityki Spoecznej
Uniwersytetu Warszawskiego, czo-
nek Rady Redakcyjnej Problemw
Polityki Spoecznej, czonek Za-
rzdu Gwnego Polskiego Towa-
rzystwa Polityki Spoecznej, ekspert
Polskiego Komitetu European Anti-
Poverty Network. Autor wielu arty-
kuw i ksiki Krytyka i arma-
cja polityki spoecznej (Warszawa
). Publikowa gwnie w czaso-
pismach naukowych: Polityka Spo-
eczna iProblemy Polityki Spoecz-
nej. Mieszka w rnych miastach,
osiad wWarszawie. Inne informacje
ipublikacje: rszarf.ips.uw.edu.pl
Daniel Wicenty (ur. ) dr so-
cjologii, wykadowca akademicki
(Uniwersytet Gdaski) i pracownik
IPN w Gdasku. Wspautor ksi-
ki Zagubiona rzeczywisto. O spo-
ecznym konstruowaniu niewiedzy
(Warszawa , wsplnie zR. Soja-
kiem). Pola uprawiane: wspczesny
dyskurs medialny (lustracja, prze-
szo, prywatyzacja), zakulisowe wy-
miary ycia spoecznego, relacje mi-
dzy rodowiskami dziennikarskimi
i socjologicznymi a wadz w PRL.
Zafascynowany skomplikowanymi
losami Adama Podgreckiego.
Bartosz Wieczorek (ur. ) ab-
solwent lozoi ipolitologii Uniwer-
sytetu Kardynaa Stefana Wyszy-
skiego. Doktorant w Instytucie Fi-
lozoi Uniwersytetu Warszawskiego.
Wykadowca Szkoy Wyszej im.
Bogdana Jaskiego wWarszawie. Pu-
blikowa w Przegldzie Filozocz-
nym, Studia Philosophiae Christia-
nae, Znaku, Zeszytach Karme-
litaskich, W drodze, Jednocie,
Frondzie, Przegldzie Powszech-
nym, Studia Bobolanum. Stay
wsppracownik miesicznika Po-
saniec. W latach - sekre-
tarz redakcji miesicznika spoecz-
no-kulturalnego Emaus. Prowadzi
Klub Mionikw Filmu Rosyjskie-
go Spotkanie w Warszawie (www.
spotkanie.waw.pl). Autor suchowiska
radiowego Akwarium, zaprezento-
wanego na Scenie Teatralnej Trjki.
Stay wsppracownik Obywatela.
Tomasz Wolicki (ur. ) studio-
wa ekonomi i socjologi. Zajmuje
si sektorem nansw publicznych
i polityk rynku pracy. Chtnie od-
daje si podrom, podczas ktrych
pilnie przyglda si rozwizaniom
spoecznym wodwiedzanych krajach.
Mionik norweskich ordw i tam-
tejszej polityki gospodarczej.
Krzysztof Woodko (ur. )
wychowa si w Szodrach, pe-
geerowskiej wsi w Wielkopolsce,
mieszka wraz z on w Krakowie.
Doktorant w Zakadzie Filozoi
Polskiej w Instytucie Filozoi Uni-
wersytetu Jagielloskiego, wsp-
pracownik platformy hostingowej
www. salon.pl, czasem tumacz,
czasem dziennikarz; lubi pisa
i mwi o Nowej Hucie. Kontakt:
k.wolodzko@iphils.uj.edu.pl. Stay
wsppracownik Obywatela.
Metin Yeenolu socjolog turecki,
absolwent prestiowego Middle East
Technical University wAnkarze.
179
Ksiki, ktre kady OBYWATEL powinien zna
r globalizacja
r alternatywna ekonomia
r niepoprawna politycznie publicystyka
r ekologia itradycja
www.obywatel.org.pl/sklep
Zapraszamy do sklepu wysykowego Obywatela. Ksi-
ki znaszej biblioteki analizuj iprzestawiaj najwaniejsze
problemy wspczesnego wiata iPolski, wsposb daleki
od utartych schematw.
O stale rosncej, awci niewidocznej wadzy midzynaro-
dowych rm nie przeczytasz w masowych gazetach, ktre
take nale do wielkiego kapitau. Unas znajdziesz wydaw-
nictwa publikujce gos najbardziej przenikliwych krytykw
globalizacji. Jeli chcesz wiedzie, dlaczego pastwa trac
suwerenno, dusz si w ptli dugw, a ich obywatele
maj poczucie, e jest coraz gorzej, mimo, e media hucz,
e jest coraz lepiej signij po ABC Globalizacji, Korpora-
cj, Tescopol, wiat po kapitalizmie
Jeli interesuj Ci problemy wspczesnej Polski, niezalena
publicystyka, myl wolna iniepoprawna politycznie Poza
Ukadem, Gazeta Wyborcza pocztki i okolice, Szanse
Polski. Nasze moliwoci rozwoju w obecnym wiecie, s
wanie dla Ciebie.
Wszystkim, ktrzy zwracaj uwag na to, co jedz i wspo-
minaj, e kiedy chleb smakowa inaczej, polecamy ksiki
o ruchu Slow Food, Powrt gospodarki ywnociowej do
korzeni oraz bestseller Nasiona kamstwa jedyn ksik
wPolsce oywnoci modykowanej genetycznie, obnaajc
manipulacje ikamstwa korporacji prowadzcych na nas nie-
bezpieczne eksperymenty, wdodatku za nasze pienidze.
W naszej bibliotece znajdziesz jedyny wswoim rodzaju zbir
lektur obowizkowych dla kadego Obywatela.
Do cen ksiek wliczony jest koszt przesyki. Zamwione
produkty przesyamy po otrzymaniu na nasze konto wpaty
zzaznaczonymi na blankiecie symbolami (symbol znajduje
si na samym pocztku opisu produktu, np. K1, KO10 itd.)
zamawianych pozycji i podanym dokadnym i czytelnym
adresem zamawiajcego (mile widziany rwnie telefon
ie-mail wcelu atwiejszej komunikacji wprzyszoci).
Czas realizacji ok. 2 tygodnie od wpaty. Nie wysyamy za
zaliczeniem pocztowym, gdy byoby to drosze (tak!) dla
zamawiajcego o9z.
Ksiki mozna zamawia przez Internet,
listownie lub telefonicznie:
Obywatel
ul. Wickowskiego 33/127,
90-734 d
tel./fax. /042/630-17-49
e-mail: biuro@obywatel.org.pl
Pienidze prosimy wpaca na konto:
Stowarzyszenie Obywatele-Obywatelom
Bank Spdzielczy Rzemiosa wodzi
nr rachunku 78 8784 0003 2001 0000 1544 0001
Zapraszamy na stron internetow sklepu:
K1 David C. Korten
wiat po kapitalizmie.
Alternatywy dla globalizacji
Biblioteka Obywatela, 2002, 300 stron
cena 25 z
Jedna z najlepszych na wiecie prac omawiajcych kwesti globalizacji
i jej skutkw spoecznych. Autor jest ekspertem Midzynarodowego Fo-
rum ds. Globalizacji, jednym z najtszych umysw ruchu antyglobali-
zacyjnego. Korten to doktor nauk ekonomicznych, wykadowca Uniwer-
sytetu Harvarda, dziaacz ruchw obywatelskich. To mdra, inspirujca
ksika, przepeniona trosk ogodne ycie ludzi istan rodowiska naszej
planety.
K2 Debi Barker, Jerry Mander
ABC globalizacji
Biblioteka Obywatela, 2003, 104 strony
cena 15 z
Elementarz opracowany przez Midzynarodowe Forum ds. Globaliza-
cji. Ksika przygotowana pod kierunkiem midzynarodowego zespou
eksperckiego krytycznie nastawionego do skutkw procesw globaliza-
cyjnych. W syntetycznej formie ujmuje najwiksze zagroenia zwizane
z globalizacj: niszczenie rynkw lokalnych, dewastacj rodowiska na-
turalnego, patologie spoeczne itp. Obnaa jej prawdziwe oblicze imotor
napdowy: wiatow Organizacj Handlu, jej reguy, presj icele. Znako-
mita krytyka nastpstw globalizacji iobalenie mitw ojej pozytywnych
skutkach.
K3 praca zbiorowa
Czy globalizacja pomaga
biednym?
Biblioteka Obywatela, 2003, 130 stron
cena 17 z
Kolejna pozycja ekspertw zMidzynarodowego Forum ds. Globalizacji
obnaa propagandowy slogan, e na globalizacji wszyscy zyskuj. Po-
kazuje, e wiele krajw, regionw, sektorw gospodarki i grup spoecz-
nych jest spychanych wndz, wyzysk iupodlenie wimi zysku wielkich
ponadnarodowych koncernw. Wrd autorw zamieszczonych w tym
zbiorze tekstw znajdziemy takie sawy ruchu antyglobalistycznego,
jak Vandana Shiva, Martin Khor i Walden Bello. Oprcz obnaenia glo-
balistycznych mitw, ksika zawiera take zbir cytatw obrazujcych
ciemne strony neoliberalnej gospodarki oraz kalendarium oporu wobec
urynkowienia caego wiata.
K4 Dave Foreman
Wyznania wojownika Ziemi
Biblioteka Obywatela, 2004, 282 strony
cena 28 z
BESTSELLER
Znakomita ksika legendarnego dziaacza radykalnego ruchu ekologicz-
nego, zaoyciela organizacji Earth First!. Po 20 latach dziaalnoci Fore-
man dokonuje rozrachunku. Wskazuje blaski icienie ekologii radykalnej
iinstytucjonalnej, wzywa do oporu wobec cywilizacji przemysowej, kt-
ra bezmylnie niszczy Ziemi iroztrwania dorobek 3,5 miliarda lat ewolu-
cji. Jedna znajwaniejszych na wiecie ksiek ztej dziedziny.
K5 Joanna iAndrzej Gwiazda
Poza ukadem
Obywatel, 2008, 238 stron
cena 29 z
BESTSELLER
Dokonany przez redakcj Obywatela wybr 27 artykuw Joanny i An-
drzeja Gwiazdw, wspzaoycieli i dziaaczy Pierwszej Solidarnoci
iWolnych Zwizkw Zawodowych Wybrzea. Poniewa pogldy autorw
na wiele spraw, jak Okrgy St, neoliberalne reformy ustrojowe czy lu-
stracja, byy niewygodne dla gwnych uczestnikw dyskusji politycznej,
wspomniane teksty ukazyway si gwnie w wydawnictwach nisko-
nakadowych i nie miay szans dotrze do szerszego grona odbiorcw.
Oryginalne, bezkompromisowe i prorocze analizy sytuacji spoecznej
i politycznej w Polsce i na wiecie, z zacht do zawierzenia wasnemu
rozumowi, zamiast skorumpowanym elitom i propagandzistom nazy-
wanym we wspczesnej nowomowie niezalenymi ekspertami. Wstyd
nie mie na pce! Zobacz stron www ksizki: www.gwiazda.oai.pl
K6 Gwiazdozbir wSolidarnoci
Obywatel, 2009, 512 stron plus 32 strony
wkadki zdjciowej
cena 49 z 44 z PROMOCJA!
NOWO BESTSELLER
Wywiad-rzeka z Joann i Andrzejem Gwiazdami, wspzaoycielami
Wolnych Zwizkw Zawodowych Wybrzea oraz liderami Pierwszej So-
lidarnoci.
Te czoowe postaci opozycji demokratycznej na przestrzeni ostatnich
dwch dekad byy praktycznie nieobecne w mediach. Ostatnio si to
zmienia, jednak ich pogldy przywoywane s bardzo wybirczo. Nic
dziwnego: Gwiazdowie byli rwnie konsekwentni w postulatach roz-
liczenia systemu komunistycznego, jak i w krytyce polskiego modelu
kapitalizmu. Ostro oceniali historyczn rol Lecha Wasy nie tylko z po-
wodu jego dwuznacznych zwizkw ze Sub Bezpieczestwa, ale take
z uwagi na niedemokratyczny sposb kierowania Solidarnoci oraz
zdrad interesw rodowisk pracowniczych przez rzdy tworzone pod
jego patronatem.
Publikacja jest zapisem rozmw ztymi legendami opozycji antykomuni-
stycznej, wzbogaconym o wybr rozmaitych unikalnych materiaw do-
tyczcych ich ycia idziaalnoci. Wbarwnych, penych anegdot opowie-
ciach Joanny iAndrzeja sporo jest opinii zwanych kontrowersyjnymi, ito
dla bardzo wielu uczestnikw ycia publicznego, nie tylko tych, zktrych
krytyk s oni kojarzeni. Wanie ten subiektywny ton stanowi najwiksz
warto ksiki.
Do ksiki doczona jest pyta DVD zlmem powiconym niezalenym
obchodom 25. rocznicy powstania Pierwszej Solidarnoci.
K7 Edward Abramowski
Braterstwo, solidarno,
wspdziaanie
Wsplna edycja Obywatela, Krajowej Rady
Spdzielczej iInstytutu Stefczyka, 280 stron
cena 24 z
NOWO
Pierwsze od 18 lat wydanie tekstw synnego polskiego myliciela! Ze-
brane w osobnym tomie wszystkie artykuy Edwarda Abramowskiego
powicone szeroko rozumianemu kooperatyzmowi oraz oddolnym
inicjatywom spoecznym (m.in. Idee spoeczne kooperatyzmu, Koope-
ratywa jako sprawa wyzwolenia ludu pracujcego, Znaczenie spdziel-
czoci dla demokracji, Stowarzyszenia i ich rola, Zwizki Przyjani).
Do tego unikatowy artyku Jana Wolskiego Z przemwie Edwarda
Abramowskiego oraz obszerne posowie Remigiusza Okraski, redaktora
naczelnego Obywatela.
KO1 Jarosaw Urbaski
Globalizacja akonikty lokalne
Federacja Anarchistyczna sekcja Pozna, 2002,
100 stron, cena 13 z
Ciekawa analiza, autorstwa socjologa i dziaacza ruchw spoecznych,
powicona wpywom globalizacji na lokalne spoecznoci. Autor opisu-
je, jak globalizacja wpywa na ycie codzienne, przywouje kilkadziesit
przykadw koniktw midzy mieszkacami a wielkim biznesem, gw-
nie zterenu Wielkopolski.
KO2 Jos Bov, Francois Dufour
wiat nie jest towarem
Wydawnictwo Andromeda, 2002, 296 stron
cena 27 z
Znakomita ksika autorstwa dwch francuskich rolnikw, z ktrych
jeden, Jos Bov, sta si symbolem walki z patologiami globalizacji.
Ksika zawiera ciekawy i przystpny opis gwnych nastpstw globa-
lizacji, ze szczeglnym uwzgldnieniem szeroko pojtej produkcji yw-
noci isytuacji rolnictwa. Autorzy opisuj take ksztatowanie si ruchu
sprzeciwu wobec globalizacji ijego sposoby dziaania.
KO6 Chris Maser
Nowa wizja lasu
PnrWI, 2003, 284 strony,
cena 25 z
Jedna zwaniejszych prac powstaych wonie ruchu ekologicznego. Jej
autor, przyrodnik ibadacz lasw, ukazuje zwizki midzy gospodarowa-
niem lasami a stanem rodowiska i przyrody. Oprcz krytyki istniejcej
gospodarki lenej, Maser proponuje alternatyw lenictwo ekologicz-
ne, ktre pozwoli zachowa cenne obszary lene i ochroni rnorod-
no biologiczn. Ksika napisana przystpnym jzykiem, zawiera wie-
le przykadw z ycia codziennego, odwoania do kanonu humanistyki,
ok. 100 rysunkw ifotograi ilustrujcych opisane zjawiska itezy. Cho
koncentruje si na lesie, to bardzo duo jest w niej odwoa szerszych,
dotyczcych zwizkw midzy czowiekiem aprzyrod.
KO12 Dario Fo
Przypadkowa mier anarchisty
Anarchistyczna Inicjatywa Wydawnicza, 2002,
122 strony, cena 8 z
Woski laureat literackiego Nobla w swoim dramacie ukazuje represje
pastwowego systemu przemocy wobec niepokornych aktywistw
obywatelskich. Akcja ksiki oparta jest na autentycznych wydarzeniach,
cao poprzedzona obszernym wstpem ukazujcym historyczne to
opisywanych wydarze.
KO14 eodore Kaczynski (Unabomber)
Spoeczestwo przemysowe
ijego przyszo. Manifest
wojownika
Wydawnictwo Inny wiat, 2003, 170 stron
cena 19 z
Synny manifest antytechnologiczny, napisany przez czowieka, ktrego
FBI poszukiwao prawie 20 lat za zamachy bombowe. Radykalna krytyka
cywilizacji technologicznej, ukazanie jej saboci i bdw, nakrelenie
drg wyjcia zsytuacji. Trudne pytania ijeszcze trudniejsze odpowiedzi.
BEOZDI CBOBX TMPHBOX J SFDFQU [OBOZDI [ OVEOZDI LTJFL QS[FE-
stawicieli establishmentu. Nie znajdziesz tu postawy za, a nawet prze-
ciw. Manifest wojownika naszych czasw. Jeden z najsynniejszych tek-
stw koca XXw.
KO20 Andrzej Zybaa
Globalna korekta. Szanse Polski
wzglobalizowanym wiecie
Wydawnictwo Dolnolskie, 2004, 267 stron
cena 28 z
Analiza sytuacji Polski wzglobalizowanym wiecie. Autor pokazuje, e ju
kilka lat temu nastpi odwrt od globalizacji w ekonomii, gdy zgloba-
lizowana gospodarka okazaa si niestabilna. W latach 90. mielimy do
czynienia ze znaczn liczb kryzysw nansowych, m.in. wMeksyku, Azji
Wschodniej, Argentynie, Rosji. Rwnie wyniki gospodarcze wtakich kra-
jach, jak Polska nie s zachcajce. Ksika omawia wpyw globalizacji na
polsk gospodark. Uzasadnia, e nasza gospodarka zostaa zbyt szybko
i w sposb nieprzemylany umidzynarodowiona. W efekcie jestemy
bezbronni wobec licznych zagroe, m.in. nie jestemy wstanie obroni
si przed kapitaem spekulacyjnym czy wrcz kryminalnym przeszukuj-
cym wiatowe rynki w pogoni za atwym upem. Porcja solidnej krytyki
globalizacji bez histerii i sloganw, za to wiele konkretw. Autor jest
wsppracownikiem Obywatela.
KO26 Jadwiga Staniszkis wrozmowie
zAndrzejem Zyba
Szanse Polski. Nasze moliwoci
rozwoju w obecnym wiecie
Wydawnictwo Rectus, 2005, 176 stron
cena 25 z, unas najtaniej!
Ksika jest krytycznym spojrzeniem na sytuacj, w jakiej znalaza si
Polska po 15 latach reform. Jadwiga Staniszkis omawia zasadnicze bdy
popeniane przez kolejne rzdy, ktre wkonsekwencji doprowadziy do
20-procentowego bezrobocia, znacznej skali ubstwa, dewastacji sfery
publicznej. Jedna z najwybitniejszych polskich socjologw prbuje na-
szkicowa sposoby wyjcia z tej sytuacji i wskaza realistyczne metody
przezwycienia kryzysu nie serwuje jednak atwych i przyjemnych
recept. Wywiad-rzeka zJadwig Staniszkis zawiera wiele ciekawych spo-
strzee, jego zalet jest take przystpny jzyk iklarowno wywodu.
KO27 Waldemar Boeski
Pknity witra. Czowiek
wpuapce globalizmu
Andromeda, 2000, 280 stron, twarda okadka,
cena 18 z
Obszerny esej lozoczny powicony kondycji wspczesnego czo-
wieka i spoeczestwa. Autor z perspektywy humanistycznej krytyku-
je wiele aspektw ideologicznych oraz konkretnych zjawisk Nowego
Wspaniaego wiata. Sednem wywodu jest obrona zwykych ludzi
i wartociowych elementw egzystencji przed totalitaryzmami, w tym
przed najnowszym rynkow cywilizacj globaln. Ksika adnie wyda-
na, wsam raz na mdry prezent.
KO28 Helena Norberg-Hodge,
StevenGorelick
Powrt gospodarki
ywnociowej do Korzeni
Zielone Brygady, 2007, 134 strony
cena 15 z
Znakomita ksika krytykujca proces globalizacji na przykadzie prze-
mysu rolno-spoywczego oraz wskazujca alternatywy wobec patologii
zwizanych z nowoczesnym rolnictwem. Autorzy pokazuj, jak wiele
problemw spoecznych i ekologicznych wie si z globalizacj rolnic-
twa, przetwrstwa ihandlu ywnoci. Zksiki dowiesz si, ile napraw-
d kosztuje tania ywno, dlaczego ekologiczna ywno czsto jest
antyekologiczna, ile nieszcz niesie ze sob przemysowe rolnictwo,
jak wiele pacisz za niszczenie wasnego zdrowia kupujc importowane
produkty rolne itp. Poznasz take alternatywy wobec takich problemw.
Ksika konkretna, dobrze udokumentowana, daleko wykracza poza pro-
blem rolnictwa i produkcji ywnoci. Udowadnia to, e alternatyw dla
globalizacji jest lokalno produkcji, samowystarczalno, samorzdno,
kontrola spoeczestwa nad wasnymi zasobami i systemem gospodar-
czym. Patronat medialny: Obywatel.
KO29 Joel Bakan
Korporacja. Patologiczna pogo
za zyskiem iwadz
Wydawnictwo Lepszy wiat, 2006, 254 strony
cena 29 z, unas najtaniej!
Korporacja to opowie o najpotniejszej instytucji wspczesne-
go kapitalizmu; opowie o tym, jak z niepozornej formacji o wskim
isprecyzowanym zakresie dziaania, doszo do powstania instytucji po-
tniejszej ni niejeden rzd i niejedno pastwo. Autor twierdzi i udo-
wadnia to, e wielkie, midzynarodowe korporacje s wistocie tworami
psychopatycznymi, ktre za prawnie usankcjonowany cel stawiaj so-
bie wycznie interes wasny kosztem jednostek, caych spoeczestw
irodowiska naturalnego. Korporacje to dzi wistocie grone potwory
Frankensteina, ktre wymkny si spod kontroli ludzi, ktrzy stworzyli
je przecie kiedy dla wasnych celw. Jednak ksika, oprcz pesymi-
stycznej diagnozy, zawiera take przesanie optymistyczne nie jest
jeszcze zbyt pno, by ze procesy powstrzyma iodwrci.
KO30 Piotr Kropotkin
Pomoc wzajemna
jako czynnik rozwoju
Ocyna Bractwa Trojka, 2006, 230 stron
cena 20 z
Wznowienie klasycznej rozprawy jednego z gwnych teoretykw
anarchizmu. Ksika prezentuje oryginaln, ciekaw i inspirujc wi-
zj dziejw ludzkoci przez pryzmat dobrowolnej wsppracy i jej roli
w tworzeniu lepszego spoeczestwa. W momencie swego powstania
bya polemik Kropotkina zmodnymi wwczas (adzi ponownie) skraj-
nie uproszczonymi, liberalnymi koncepcjami konkurencji i walki o byt,
zaczerpnitymi z teorii Darwina. Autor prezentuje wiele przykadw
z rnych epok historycznych, wskazujcych, e samorzdno, wsp-
praca i wzajemna pomoc s nie tylko wartociowe moralnie, ale take
skuteczne. Jako bonus, do ksiki wczono dwie inne rozprawy Kropot-
kina: Pastwo ijego rola historyczna oraz Etyka anarchistyczna.
KO31 Stanisaw Remuszko
Gazeta Wyborcza
pocztki iokolice
(wydanie nowe, poszerzone!)
Ocyna Rkodzieo, 2006, 344 strony
cena 40 z
BESTSELLER
Trzecie wydanie jedynej wPolsce ksiki krytycznie analizujcej Gazet
Wyborcz, zwaszcza jej pierwszy okres, gdy formowao si imperium
Michnika. Autorem jest byy dziennikarz Wyborczej, ktry prezentuje
wiele nieznanych faktw idokumentw. Ksika objta wspczesn cen-
zur prawie adne media nie odwayy si oniej wspomnie! Spokojny,
rzeczowy wywd, prezentacja dokumentw fakty mwi same za sie-
bie. Nowe wydanie zawiera dodatkowych 100 stron.
KO33 Jerey M. Smith
Nasiona kamstwa
Ocyna 3.49, 2007, 304 strony
cena 32 z
BESTSELLER
wiatowy bestseller, azarazem pierwsza wjzyku polskim obszerna publi-
kacja nt. niebezpieczestw zwizanych zorganizmami modykowanymi
genetycznie. Autor wprzystpny sposb prezentuje obawy naukowcw
wobec tej technologii oraz szczegowo relacjonuje, na przykadzie USA
iWielkiej Brytanii, zagroenia dla zdrowia publicznego zwizane zwpro-
wadzaniem GMO, oraz nieuczciwe praktyki lobby biotechnologicznego.
Dobrze udokumentowana ipena faktw ksika, ktr mimo to czyta si
jak najlepszy thriller.
KO 35 Wojciech Gieyski
Inne wiaty, inne drogi
Ocyna Wydawnicza Branta, 2006, 384 strony
cena 34 z
Pasjonujca ksika o rnorodnoci kulturowej wiata, o wadach jedy-
nych susznych rozwiza (kapitalistycznych ikomunistycznych), oalter-
natywnych wizjach, pogldach, sposobach ycia, modelach spoecze-
stwa i gospodarki. Dobitna krytyka tych, ktrzy chc wiat ujednolici
inarzuci wszystkim jeden sposb mylenia ijeden styl ycia. Pochwaa
rnorodnoci, unikalnoci, rozwiza lokalnych, a przy tym zachta do
wymiany dowiadcze, wsppracy, czerpania zdorobku innych, do roz-
sdnie pojtej tolerancji.
KO37 Carlo Petrini
Slow Food. Prawo do smaku
Twj Styl, 2007, 367 stron
cena 27 z
BESTSELLER
Animator midzynarodowego ruchu Slow Food, kulinarnych antygloba-
listw promujcych tradycyjne, zdrowe jedzenie, przekonuje, e jedna
zwanych drg do szczliwszego ycia, ajednoczenie troch lepszego
wiata wiedzie przez kuchni. Od tego, co izkim jemy, zaley przecie
nie tylko nasze zdrowie, ale take relacje zrodzin iprzyjacimi, poczu-
cie tosamoci ilokalne wizi spoeczne oraz zachowanie rnorodnoci
kulturowej i przyrodniczej krajw i regionw. Na naszych talerzach sku-
pia si wiele patologii wspczesnej cywilizacji igospodarki, dlatego te
dziki reeksji nad tym, co jemy, mona wyjtkowo dobrze zrozumie, co
jest wyciu naprawd wane. Przez odek do serca irozumu!
KO39 Michael Albert
Ekonomia uczestniczca.
ycie po kapitalizmie
Ocyna Bractwa Trojka, 2007, 324 strony
cena 29 z
Odwana prba rzucenia rkawicy neoliberaom, ktrzy twierdz, e nie
ma alternatywy dla systemu ekonomicznego opartego o maksymaliza-
cj zysku i brutaln konkurencj. Michael Albert wykazuje, e ludzie nie
musz by zdani na kaprysy rynku i ask wielkich korporacji. Mog na-
tomiast odzyska kontrol nad wasnym yciem. Niezbdna do tego jest
cakowita zmiana mylenia oyciu zbiorowym: poddanie gospodarki de-
mokratycznej kontroli izorganizowanie spoeczestwa zgodnie zzasad
samorzdnoci iwsppracy.
KO42 Peter C. Dienel
Grupy planowania
wspoeczestwie obywatelskim
PPH exall, 2008, 118 stron
cena 19 z
Cho nigdy whistorii demokracja nie bya tak rozpowszechniona, wszel-
kie badania wskazuj, e coraz mniej osb odczuwa, i ma jakikolwiek
wpyw na procesy zachodzce w ich pastwie. Nasza rola sprowadza
si do wrzucania kartki do gosowania raz na jaki czas. Jeli obywatel
chce zaproponowa zmiany, natraa na mur biurokratycznych proce-
dur lub gst sie niejasnych powiza. Jak wic osign realny udzia
spoeczestwa wpodejmowaniu kluczowych decyzji? To cakiem proste,
przez losowanie! Wyobramy sobie, e zawsze kiedy mamy do rozwi-
zania jaki wany problem, decyzj w jego sprawie powierzamy oby-
watelskiej awie przysigych: kilkunastu osobom wylosowanym z puli
wszystkich obywateli. Szalestwo? A czy szalestwem nie jest oddawa-
nie swoich losw wrce politykw?
KO43 Immanuel Wallerstein
Utopistyka
Ocyna Bractwa Trojka, 2008, 100 stron
cena 16,5 z
Wydanie Utopistyki jest by moe, symptomem rozchwiania, utraty
stabilnoci, hegemonii kulturowej, deniowanej przez pojcia: neolibe-
ralizm, teoria modernizacji, wolny rynek. Pna twrczo Wallersteina,
a do niej naley prezentowana ksika, to prba wskazania wagi my-
lenia teoretycznego. Wallerstein nie popada przy tym w akademickie
zudzenia ipych. Nie jest postaci spod znaku kanapowych rewolucjo-
nistw gdzie mylenie akademickie uzurpuje sobie rol rewolucyjnego
podmiotu. Jego propozycje maj charakter reform strukturalnych, pod-
parte s drobiazgow analiz historyczn i stanowi konkretn propo-
zycj zmiany.
KO44 Ruch spoeczestwa
alternatywnego 19831991
Ocyna Bractwa Trjka, 2009, 170 stron
cena 22 z
NOWO
Wybr publikacji i dokumentw powiconych Ruchowi Spoecze-
stwa Alternatywnego (RSA), grupie anarchistycznej powstaej w1983r.
w Gdasku, bdcej jednoczenie zacztkiem wspczesnego ruchu
anarchistycznego w Polsce. wiat usysza o RSA 1 maja 1985, kiedy
zorganizowani przez anarchistw demonstranci zatrzymali ocjalny po-
chd pierwszomajowy, a pniej w walkach ulicznych rozbili oddziay
ZOMO, ranic ponad 70 milicjantw. Wydawnictwo zawiera wspomnie-
nia ipublikacje rdowe dotyczce samego RSA, oraz grup powstaych
w pniejszym okresie na jego podstawie. Zebrane materiay tworz
obraz postaw i pogldw opozycji antysystemowej podczas transfor-
macji ustrojowej wPolsce.
KO45 Klaus Werner, Hans Weiss
Czarna lista rm
Wydawnictwo Hidari, 2009, 400 stron
cena 29 z
NOWO
Ksika przetumaczona i wydana w wielu krajach, wywoaa oburzenie,
wcieko i protesty. Masz szans dowiedzie si z niej, jak znane i lu-
biane marki wiatowe wspieraj wspczesne niewolnictwo iprac dzie-
ci, konikty zbrojne, tortury, szantaowanie lokalnych rzdw ubogich
krajw, zakazane eksperymenty medyczne, dewastacj rodowiska na-
turalnego Dowiedz si, co nansujesz, kupujc produkty takich marek
jak Bayer, Mercedes-Benz, McDonalds, Benetton, Kraft, Shell, Adidas czy
Nike.
KO46 Gaston Leval
Wolna Hiszpania 1936-1939
Ocyna Bractwa Trjka, 2009, 312 stron
cena 29 z
NOWO
Przyjte w historiograi okrelenie wojna domowa w Hiszpanii (1936-
-1939) akcentuje militarny aspekt owego koniktu, tymczasem bya to
nade wszystko rewolucja spoeczna, ktra rozmachem urzeczywistnia-
nych zmian pod niektrymi wzgldami przerosa rosyjski przewrt roku
1917. Ksika Levala przyblia t mniej znan rewolucj, szczegowo opi-
sujc ycie codzienne oraz aspekty spoeczne i ekonomiczne przeobra-
e w uspoecznionych fabrykach i kolektywach rolnych.
KO47 Adam Uziembo
Niepodlego socjalisty
Wydawnictwo KARTA, 2008, 324 strony
i24-stronicowa wkadka ze zdjciami, twarda
okadka
cena 37 z
NOWO
Niezwykle ciekawe, barwne i pouczajce wspomnienia dziaacza socja-
listycznego (PPS), ktry po wojnie nie zaakceptowa wadz komunistycz-
nych i opuci kraj, kontynuujc dziaalno polityczn na emigracji.
Wiele informacji o realiach zaborw, o ruchu socjalistyczno-niepodlego-
ciowym, Polsce midzywojennej, okupacji, o Zakopanem i Tatrach itp.,
wszystko pisane przez wraliwego i spostrzegawczego czowieka. Ele-
ganckie, ilustrowane wydanie, ksika idealna na mdry prezent.
Nagrodzeni
w biecym numerze:
1erzyGorskiz7ieIonkiwlatpoKapltallzmle
MariaDobrowoIska-adygin
z CzstochowyPozaukadem
PiotrOrowskizPlaseczna
Czy globallzac[apomaga8lednym
wiat wg Monsanto otrzymuj:
7omaszPietruszewskizTorunla
RyszardkosteckizZbek
RafaPacanowskizwoszczowe[
MarcinMayskazwarszawy
1arosawLuIeczkazPoznanla
GraynaWostyskazMarek
AnnaRadiukiewiczzwarszawy
1acekkozyryszOrowaMurowanego
Wszyscy prenumeratorzy otrzymuj
raporty GMO z czym to si je
oraz Polityka Transportowa
Czytelniku
Zaprenumeruj Obywatela!
Warto, bo:
7amawia|cprenumerat,zapacisztanie|.Wesprzeszprzytymnansowonasze
spoeczneinic|atywy(porednlcypoblera[odnasdoo%acenyplsma!)
Maszszansnaciekawei cennenagrody
Czstodostanieszdrobnyupominekdoczonydonumeru
Prenumeratatowygoda ObywateIw 7wo|e|skrzyncepocztowe|
Przyzamawianiuprenumeraty,wybranyarchiwaInynumer
dostanieszgratis(dowyborunr+o,z6,z8,,8,((;)
Prenumerata naprawd si opaca!
Chceszdoczydoprenumeratorowl otrzy-
mywaobywatelskleprezenty!Oparoczn
prenumeratw bankulubnapoczclel czeka[,
aObywatelsamdoClebleprzywdru[e:-).
Moeszteskorzystaz naszegosklepu
wysykowego,dostpnegona stronle
www.obywatel.org pl/sklep
wpatw wysokocl(zznaley
dokonywanarachunek:
StowarzyszenleObywateleObywatelom
8ankSpodzlelczyPzemlosa
ul.Monluszkl6,po-+++od
numerkonta:)88)8ooozoo+oooo+ooo+
Prenumerat mona rozpocz wdowolnym
momencie, od wybranego numeru.
+
otn oosun wsrtnrco
Celem, do ktrego dymy, jest pastwo, spoeczestwo
i kultura zorganizowane wok idei dobra wsplnego.
Przywiecaj nam nastpujce wartoci:
Samorzdno, czyli faktyczny udzia obywateli wprocesach decyzyjnych we
wszelkich moliwych sferach ycia publicznego.
(Re)animacja spoeczestwa. Sprzeciwiajc si zarwno omnipotentnemu
pastwu, jak iliberalnemu egoizmowi, dymy do odtworzenia tkanki inicjatyw
spoecznych, kulturalnych, religijnych itp., dziki ktrym zamiast biernych
konsumentw zyskamy aktywnych obywateli.
Demokracja przemysowa. Dymy do zwikszenia wpywu obywateli
na gospodark, poprzez np. akcjonariat pracowniczy, ruch zwizkowy, rady
pracownikw. ycia spdzamy wpracy to zbyt wiele, aby nie mie na ni
wpywu.
Sprawiedliwe prawo i praktyka jego egzekwowania, aby suyo spoecze-
stwu, nie za interesom najsilniejszych grup.
Media obywatelskie, czyli takie, ktre wwyborze tematw isposobw ich
prezentowania kieruj si interesem spoecznym zamiast oczekiwaniami swoich
sponsorw.
Wolna kultura. Chcemy takiej ochrony wasnoci intelektualnej, ktra nie
bdzie ograniczaa dostpu do kultury idorobku ludzkoci.
Rozwj autentyczny, nie pozorny. Kultowi wskanikw ekonomicznych
iwzrostu konsumpcji, przeciwstawiamy denie do podniesienia jakoci ycia,
na ktr skadaj si m.in. sprawna publiczna suba zdrowia, powszechna
edukacja na dobrym poziomie, wartociowa ywno iczyste powietrze.
Ochrona dzikiej przyrody, ktra obecnie jest niszczona ilekcewaona wimi
indywidualnych zyskw iprymitywnie pojmowanego postpu. Jeli mamy do
wyboru now autostrad inowy park narodowy wybieramy park.
Solidarne spoeczestwo. Egoizmowi iuznaniowej lantropii przeciwstawiamy
spoeczestwo gotowe do wyrzecze wimi systemowej pomocy sabszym iwy-
kluczonym oraz stwarzania im realnych moliwoci poprawy wasnego losu.
Sprawiedliwe pastwo, czyli takie, wktrym zrnicowanie majtkowe obywa-
teli jest moliwie najmniejsze (m.in. dziki prospoecznej polityce podatkowej)
i wynika z rnicy talentw i pracowitoci, skromne dochody nie stanowi
bariery wdostpie do edukacji, pomocy prawnej czy opieki zdrowotnej.
Gospodarka trjsektorowa. Mechanizmom rynkowym iwasnoci prywatnej
powinna towarzyszy kontrola pastwa nad strategicznymi sektorami gospo-
darki, sprawna wasno publiczna (oglnokrajowa ikomunalna) oraz prny
sektor spdzielczy. Nie zawsze prywatne jest najlepsze z punktu widzenia
kondycji spoeczestwa.
Gospodarka dla czowieka nie odwrotnie. Zamiast pochwa globalnego
wolnego handlu, postulujemy dbao oregionalne ilokalne systemy ekono-
miczne oraz domagamy si, by pastwo chronio interesy swoich obywateli,
nie za ponadnarodowych korporacji izagranicznych inwestorw.
Przeszo i rnorodno dla przyszoci. Odrzucamy jaowy konserwa-
tyzm isentymenty za starymi dobrymi czasami, ale wierzymy wmdro
gromadzon przez pokolenia. Kady kraj ma swoj specyk mwimy tak
dla wymiany kulturowej, lecz nie dla lepego naladownictwa.
Gwiazdozbir w Solidarnoci
Joanna i Andrzej Gwiazdowie
w rozmowie z Remigiuszem Okrask
Ccna j z
Inicjujc wiclki zwizck zawodowy, wypowicdziclimy wojn dwm
sysLcmom rwnoczcnic. Komunizmowi oraz dzikicmu kapiLalizmo-
wi, kLry wanic wLcdy zdobywa Zachd, wypowiadajc micrLcl-
n wojn zwizkom zawodowym. Tcj wojny nic moglimy wygra.
Solidarno zosLaa pokonana, alc bronilimy jcj, jak Lylko mogli-
my. Przcciwnicy dziaali w porozumicniu i zaangaowali Lakic siy
i rodki, c nic dalimy rady. Tcraz jcszczc wyranicj wida, c po-
wsLanic i przcLrwanic Solidarnoci przcz pLora roku byo nicsy-
chanym sukccscm.
Nic osignlimy cclw, dla kLrych powicalimy czas, scn, wysi-
ck i picnidzc. Przcz wiclc laL harowalimy jak osy i przcgrywali-
my. Bylimy lojalni wobcc Lowarzyszy walki, kLrzy poLcm zdradzali
nas dla maych korzyci. Ominy nas aLrakcjc i wygody, kLrych
zaywali ludzic pyncy z prdcm, alc miclimy innc przygody. Ccna,
jak zapacilimy za zaangaowanic w suszncj sprawic, nic jcsL zbyL
wysoka. SamoLnc wdrwki po grach pozwoliy nam przcLrwa
w nicnajgorszcj kondycji zyczncj i psychiczncj, chocia nic byy Lo
Himalajc.
(ragmcnL ksiki)
Joanna Duda-Gwiazda
inynicr okrLowicc.
Dziaaczka Wolnych
Zwizkw Zawodo-
wych Wybrzca (:j,8)
i picrwszcj Solidar-
noci (czonck prc-
zydium rxs-rxz,
czonck prczydium
gdaskicgo Zarzdu Rcgionu Nszz Solidarno).
W sLanic wojcnnym inLcrnowana. RcdakLorka,
dzicnnikarka i publicysLka prasy opozycyjncj
RoboLnika Wybrzca (organ wzz), Skorpiona
(:j8i:j8), Poza Ukadcm (:j8:j86, wzno-
wionc w :j8j r. i wydawanc do poczLkw roku
:jj,). AuLorka ksiki Polska wyprawa na ksi-
yc (ioo:). SLaa wsppracownica pisma Obywa-
Lcl. maja ioo6 r. odznaczona przcz PrczydcnLa
rr Krzycm Wiclkim Ordcru Odrodzcnia Polski.
Andrzej Gwiazda (ur. :j) inynicr clckLronik,
absolwcnL PoliLcchniki Cdaskicj, pracownik nauko-
wy Lcj uczclni. Bra udzia w proLcsLach w Marcu 68
i Crudniu ,o w nasLpsLwic usuniLy z pracy na
uczclni. Pnicj pracownik przcmysu okrLowcgo.
Wraz z on wsppracowali z KomiLcLcm Obrony
RoboLnikw. By wspzaoyciclcm wzz Wybrzca.
W Sicrpniu 8o czonck prczydium Midzyzakado-
wcgo KomiLcLu SLrajkowcgo. 1cdcn z auLorw po-
sLulaLw gdaskich. NasLpnic wiccprzcwodniczcy
xxr Solidarnoci przcz okrcs :6 micsicy do sLanu
wojcnncgo. Popad w konikL z I. Was, zarzuca-
jc mu auLokraLyzm i nadmicrn ugodowo wobcc
wadz komunisLycznych. Na i Zjcdzic Solidarno-
ci jcsicni :j8: r. kandydowa bcz powodzcnia
na sLanowisko szca zwizku. W sLanic wojcnnym
inLcrnowany, oskarony w synncj sprawic Lzw.
jcdcnasLki. Kilka laL wiziony w cikich warun-
kach. W laLach :j86:j8j jcdcn z czonkw Crupy
Roboczcj Komisji Krajowcj Solidarnoci, kLra
sprzcciwiaa si dialogowi z wadz komunisLyczn.
KryLyczny wobcc okrgcgo sLou i jcgo nasLpsLw.
W :jj: r. sLarLowa w wyborach parlamcnLarnych
z ugrupowanicm Poza Ukadcm. W iooo r. oLrzyma
LyLu honorowcgo obywaLcla Cdaska jako sygna-
Lariusz porozumic sicrpniowych. W dniu maja
ioo6 r. odznaczony przcz PrczydcnLa rr Ordcrcm
Ora Biacgo najwyszym polskim odznaczcnicm
pasLwowym. Obccnic czonck KapiLuy Ordcru
oraz Czonck Kolcgium InsLyLuLu Pamici Narodo-
wcj. Czonck Rady Honorowcj pisma ObywaLcl.
G
w
i
a
z
d
o
z
b
i

r

w

S
o
l
i
d
a
r
n
o

c
i

1
1
Do ksiki doczona jcsL bczpaLna pyLa bvb
z lmcm prczcnLujcym niczalcnc, alLcrnaLywnc
obchody i. rocznicy powsLania Solidarnoci.
Obchody Lc byy w roku ioo wsporganizowa-
nc m.in. przcz 1oann i Andrzcja Cwiazdw oraz
wydawc ninicjszcj ksiki pismo ObywaLcl.
9 788392 600817
Dwudziesta rocznica wyborw zczerwca
1989r. to idealny moment, by przedstawi
opinie, ktre wwolnej Polsce byy
marginalizowane. Temu ma suy
wydana wanie ksika Gwiazdozbir
w Solidarnoci wywiad-rzeka z Joann
i Andrzejem Gwiazdami, zaoycielami
Wolnych Zwizkw Zawodowych Wybrzea
oraz liderami Pierwszej Solidarnoci.
Te czoowe postaci Pierwszej Solidarnoci
na przestrzeni ostatnich dwch dekad
byy praktycznie nieobecne wmediach.
Ostatnio si to zmienia, jednak ich pogldy
przywoywane s bardzo wybirczo.
Nicdziwnego: Gwiazdowie byli rwnie
konsekwentni wpostulatach rozliczenia
systemu komunistycznego, jak i w krytyce
polskiego modelu kapitalizmu. Ostro
oceniali historyczn rol Lecha Wasy
nie tylko z powodu jego dwuznacznych
zwizkw ze Sub Bezpieczestwa, ale
take z uwagi na niedemokratyczny sposb
kierowania Solidarnoci oraz zdrad
interesw rodowisk pracowniczych przez
rzdy tworzone pod jego patronatem.
4 czerwca 2009 r., dokadnie dwadziecia
lat od wyborw bdcych konsekwencj
porozumie Okrgego Stou, ukazuje
si zapis rozmw zlegendami opozycji
antykomunistycznej, wzbogacony owybr
rozmaitych unikalnych materiaw
dotyczcych ich ycia i dziaalnoci.
Wich barwnych, penych anegdot
opowieciach sporo jest opinii zwanych
kontrowersyjnymi, i to dla bardzo wielu
uczestnikw ycia publicznego, nie tylko
tych, zktrych krytyk Gwiazdowie s
kojarzeni. Wanie ten subiektywny ton
stanowi najwiksz warto ksiki.
GwiazdozbiorwSoIidarnoci
1oannaiAndrzejGwiazdowie
wrozmowie z Remigiuszem Okrask
512 stron plus 32 strony wkadki zdjciowej
Cena 49,00 z (w ksigarniach);
44,00 z bezporednio u wydawcy (koszt przesyki wliczony):
Stowarzyszenie DbywateIe DbywateIom
ul. Wickowskiego 33/126, 90-734 d
tel./fax. (042) 630 17 49
e-mail: biuro@obywatel.org.pl
ank SpdzieIczy Rzemiosa
ul. Moniuszki 6, 90-111 d
numer konta:
78 8784 0003 2001 0000 1544 0001
z dopiskiem Gwiazdozbir w Solidarnoci
Wszelkich dodatkowych informacji na temat ksiki udziela
Konrad Malec pod numerem telefonu +48 504 268 206 oraz
adresem poczty elektronicznej malec@obywatel.org.pl
Wicej o ksice i autorach, oraz zamwienia w Internecie:
www.gwiazda.oai.pI
Doksikidoczonajest
bezpatnapytaDVDz Imem
prezentujcymniezaIene,
aIternatywneobchody25.
rocznicypowstaniaSoIidarnoci.
Obchodytebyywroku2005
wspoorganizowanem.in.przez
1oanniAndrzejaGwiazdow
orazpismoObywateI.
II STRONA OKADKI WEWNTRZNA PRZD
znuns1nnrunwncsku1k
-znrosrcnuv:
Przeka nam podatku przy rozliczaniu PIT-a.
Twoje pienidze mog wspiera nasze dziaania:
Tworzymy niezalene media: Obywatel i jego serwis
internetowy (www.obywatel.org.pl), mdre ksiki
audycj radiow (www.czymaszswiadomosc.pl)
pomagamy pracownikom (radypracownikow.info)
chronimy konsumentw (www.naturalnegeny.pl)
bronimy ludzi i rodowisko przed spalinami (www.tirynatory.pl)
i wiele innych dziaa, dziki ktrym ubywa chorb oraz potrzebujcych chleba i schronisk.
Naszedziaania
majnaceIuzmiany
systemowe,edukacj
i aktywizacj
spoeczestwa
1wojrroon1kotnoosunwsrtnrcoruzrknz1%otnosvwn1rtn
7awarto:
1/7agroeniaukryte
w posikach dIa dzieci(2830)
2/ Wykad1ereyaM.Smitha
w fundacji WestinA.Price(1h2410)
3/ 7iarnaprawdy(1130)
4/ Ministerstworyu(205)
WsparcieudzieIoneprzezIsIandi,LiechtensteiniNorwegipoprzezdonansowanie
zerodkowMechanizmuIinansowegouropejskiegoObszaruGospodarczego
orazNorweskiegoMechanizmuIinansowego,atakezerodkowbudetu
RzeczpospoIitejPoIskiejwramachIunduszudIaOrganizacjiPozarzdowych
1%
kROk
PO
kROkU:
Wrubryce:Wniosek o przekazanie
podatku nalenego na rzecz
organizacji poytku publicznego
(OPP)proszwpisanazw
organizacjiStowarzyszenie
ObywateIe-ObywateIom
WrubryceWnioskowana kwotaprosz
wpisakwotstanowic+%podatku
naIenegourzdowiskarbowemutrzeba
zaokrgIidopenychdziesitek,np.
kwot8,+zaokrgIamydokwoty8,+o
Wrubrycenr KRS
proszwpisa
cccczq8c+
ywno
modykowana
genetycznie
pyta z lmami
wydana w ramach
kampanii informacyjnej
naturalne geny
GRZBIET CICIE>
IV STRONA OKADKI ZEWNTRZNA TY
BIBLIOTEKA OBYWATELA NR 3
Marie-Monique Robin
wiat
wedug
Monsanto
wiatowy bestseller
wydany przez
Obywatela!
Szokujcy zapis ledztwa dziennikarskiego natemat
dziaalnoci rmy Monsanto najwikszego
nawiecie koncernu biotechnologicznego.
Autorka, opierajc si na bogatej dokumentacji (relacje
wiadkw, odzyskane dokumenty itp.), przedstawia
haniebne praktyki korporacji posiadajcej monopol
na produkcj rolin modykowanych genetycznie.
Monsanto nie cofa si prawie przed niczym, aby narzuci
GMO rolnikom i konsumentom, mimo wielu znanych
lub prawdopodobnych negatywnych nastpstw tego
procederu. Przy okazji dowiadujemy si z ksiki
wielu informacji o innych dokonaniach Monsanto
iich fatalnych skutkach: bydlcym hormonie wzrostu,
pestycydzie DDT, zabjczym defoliancie Agent Orange...
Nie moemy straci ani dolara tesowa zawarto
w wewntrznym dokumencie rmy Monsanto.
Ksika Marie-Monique Robin bezwzgldnie
obnaa strategi koncernu, ktry zmierza do celu
po trupach, stosuje agresywny lobbing, kamliw
reklam, faszuje wyniki bada naukowych.
Dzi, gdy w Europie trwa oywiona debata na
temat zdrowotnych, spoecznych i ekologicznych
konsekwencji uprawiania i spoywania GMO,
ksikata pojawia si we waciwym momencie.
Marie-Monique Robin
wiat wedug Monsanto
Ksika odkrywa przed nami obraz aroganckiego przedsibiorstwa
Monsanto, lekcewacego zdrowie konsumentw i destrukcj ro-
dowiska. Ta pnocnoamerykaska rma chce narzuci organizmy
modykowane genetycznie (GMO) wiatowemu rolnictwu i rynkowi
spoywczemu. Prezentuje ona ambicje bardziej totalne ni jakakol-
wiek inna rma w historii.
Marie-Monique Robin przytacza fakty nie budzce wtpliwoci,
przedstawia zgodne i liczne zeznania, ujawnia nieznane dokumenty.
Dzi, gdy w Europie trwa oywiona debata na temat zdrowotnych,
spoecznych i ekologicznych konsekwencji uprawiania GMO, ksika
ta pojawia si we waciwym momencie.
Do ksiki doczona jest bezpatna pyta z lmami edukacyj-
nymi, dotyczcymi organizmw modykowanych genetycznie.
Marie-Monique Robin jest laureatk Prix
Albert Londres z r. Dziennikarka
i realizatorka lmw dokumentalnych. Od
r. do dzi nakrcia ich , za ktre
bya razy nagradzana na caym wiecie.
Krcia je w Ameryce Poudniowej, Afryce,
Europie i Azji. Film o tym samym tytule
co niniejsza ksika, da jej Prix Rachel
Carson (Norwegia) oraz Trophe des
sciences du danger (Cannes). Autorka szeciu
ksiek o wanej tematyce spoecznej,
poruszanej przez ni rwnie w lmach.
CVijgVacZ\Zcn
Celem kampanII spotecznej ,Naturalne
geny" jest dostarczenIe spoteczestwu
InformacjI na temat IstnIejcych
i potencjalnych zagroe zwIzanych ze
stosowanIem organIzmow modykowanych
genetycznIe w produkcjI ywnocI.
Naszym zdanIem obywatele maj prawo
do petnej InformacjI o sktadzIe produktow
ywnocIowych. 0omagamy sI wIc
wprowadzenIa takIego znakowanIa
ywnocI, ktore umolIwI wIadomy wybor
pomIdzy produktamI zawIerajcymI
modykowane geny, a tymI, ktore maj
geny naturalne. Zachcamy do wspIeranIa
kampanII nstytutu Spraw DbywatelskIch.
PodpIsz petycj - Twoj gtos jest wany!
WIcej InformacjI na stronIe www.
lll#cVijgVacZ\Zcn#ea
f
o
t
. D
o
m
i
n
i
q
u
e
R
o
b
i
n
M
a
r
i
e
-
M
o
n
i
q
u
e

R
o
b
i
n

w
i
a
t

w
e
d

u
g

M
o
n
s
a
n
t
o
3
3
9 788392 600831
ISBN 978-83-926008-3-1
cena 39 z
Patronat medialny:
Marie-Monique Robin
wiat wedug Monsanto
480 stron, cena: 39,00 z (w ksigarniach)
34,00 z bezporednio u wydawcy (koszt przesyki wliczony):
Stowarzyszenie Obywatele Obywatelom
ul. Wickowskiego 33/126, 90-734 d
tel./fax. (42) 6301749, e-mail: biuro@obywatel.org.pl
Bank Spdzielczy Rzemiosa,
ul. Moniuszki 6, 90-111 d
numer konta:
78 8784 0003 2001 0000 1544 0001
z dopiskiem wiat wedug Monsanto
Wszelkich dodatkowych informacji na temat ksiki udziela
Konrad Malec pod numerem telefonu 504 268 206 oraz
adresem poczty elektronicznej malec@obywatel.org.pl

Wicej o ksice oraz zamwienia w Internecie:
www.naturalnegeny.pl/monsanto
Do ksiki doczona
jest bezpatna pyta DVD
zlmami edukacyjnymi
dotyczcymi organizmw
modykowanych genetycznie.
Patronat medialny:
bLt bosnt wsrLnrco
1
(
4
8
)
/
2
0
1
0
0
1
B
L
L
G

*
/
-
*
&
*
)
+
*
b
g
]
^
q

,
/
*
.
/
2
>
n
k
h
i
Z

-
%
.

>
N
K

N
L
:

N
L
=
12 zt
(w tym % VAT)
9
7
7
1
6
4
1
1
0
2
0
0
2
1
/2010
(48)
D
VD

z lmami
o GMO
GRATIS!

You might also like