You are on page 1of 64

NR 24 (542) 10 CZERWCA 2007 CENA 4,70 ZŁ (W TYM 7% VAT)

TYGODNIK FORUM: Będzie z czego strzelać str. 9


ISSN 0867-4523
INDEKS 337 374

www.zolnierz-polski.pl

LIBAN: Misja w cieniu innych str. 14


SZKOŁA PODOFICERSKA: Kaprale pola walki str. 16
TOMASZ SZAŁEK: PORZĄDKI W PROKURATURZE str. 12
AAAAAAA AAAAAAAA
W NUMERZE
NASZYM OKIEM

WISLANDIA
KONTRA BALTA
24 maja Siły Powietrzne rozpoczęły ćwi-
czenia „Orzeł 2007”, a cztery dni później
dołączyli do nich marynarze w ramach
manewrów „Rekin 2007”. Oba ćwiczenia
zostały połączone w ramach scenariusza
fikcyjnej wojny między Wislandią a Baltą
STR. 32
HONORY
TEMAT NUMERU
Z ROWERU
Od żołnierzy wymaga się
sprawności fizycznej, lecz kolarze
ZABAWY Z BRONIĄ amatorzy rzadko znajdują
Zdziczenie, patologia, skandal, u dowódców zrozumienie. Choć
jednostki obrosły parkingami,
barbarzyństwo – to tylko niektóre stojaków rowerowych raczej
określenia, jakie padły pod w nich nie uświadczymy
adresem żołnierzy – autorów zdjęć STR. 44
inscenizujących egzekucje
FORUM ARTYLERIA
STR. 4

BĘDZIE Z CZEGO
WOJSKA LĄDOWE
STRZELAĆ
W najbliższych kilkunastu latach
ROSOMAKIEM POD GÓRĘ wojska rakietowe i artylerię czekają
WOJSKO
SZKOŁA PODOFICERSKA
Żołnierze z 17 Wielkopolskiej istotne zmiany organizacyjne
Brygady Zmechanizowanej i techniczne. Przyświeca im motto: KAPRALE POLA WALKI
z Międzyrzecza, którzy jesienią mobilność, precyzja i zasięg rażenia W 2004 r. do szkoły podoficerskiej
STR. 9
w składzie drugiej zmiany polskiego ludzie szli niemal jak na studia
kontyngentu trafią do Afganistanu, aktorskie, bowiem na 200 miejsc
przez ostatnie dwa tygodnie szkolili było 1200 chętnych. Jednak za
się w Sudetach. To nie Hindukusz, dwa–trzy lata tłok przed bramą się
ale i tutaj można uczyć się taktyki skończy i to wojsko będzie szukało
walki w górach STR. 34 chętnych STR. 16

Redaktorzy prowadzący: 378 25 90, CA MON 412 590; Gdynia: Koziej, Tadeusz Mitek, Wojciech Piekarski,
TYGODNIK mjr Artur Goławski , tel.: (0-22) 684 52 30, kmdr ppor. Mariusz Konarski, tel.: (0-58) Aleksander Rawski, Henryk Suchar
CA MON 845 230; Aneta Wiśniewska, 626 62 07, CA MON 266 207; Krzysztof
(0-22) 684 52 13, CA MON 845213; Wygnał, tel.: (0-58) 626 24 13, CA MON Dział graficzny:
polska-zbrojna@redakcjawojskowa.pl 262 413; Kraków: Magdalena Kowalska- tel.: (0-22) 684 51 70, CA MON 845 170;
www.polska-zbrojna.pl
Sendek, Jacek Szustakowski, tel.: (0-12) Marcin Dmowski (kierownik), Monika
Publicyści: 613 17 80,CA MON 131 780; Poznań: Klekociuk, Paweł Kępka, Andrzej Witkowski
Dyrektor Redakcji Wojskowej Warszawa: Piotr Bernabiuk, Piotr Laskowski, tel.: (0-61) 857 24 46,
Redaktor naczelny tel.: (0-22) 684 52 29, CA MON 845 229; CA MON 572 446; Wrocław: Bogusław Korekta:
Artur Bartkiewicz, tel.: (0-22) 684 53 65, Anna Dąbrowska, tel.: (0-22) 684 52 44, Politowski, tel.: (0-71) 765 38 53, tel.: (0-22) 684 03 55, CA MON 840 355;
684 56 85, faks: 684 55 03; CA MON 845 CA MON 845 244; Paulina Glińska, CA MON 653 853; Renata Gromska (kierownik),
365, 845 685, faks: 845 503; tel.: (0-22) 684 52 29, CA MON 845 229; Katarzyna Kocoń, Małgorzata Mielcarz,
sekretariat@redakcjawojskowa.pl Sylwia Guzowska, tel.: (0-22) 684 02 32, Fotoreporter: Katarzyna Pietraszek, Joanna Rochowicz
Al. Jerozolimskie 97, 00-909 Warszawa CA MON 840 232; kpt. Grzegorz Predel, Jarosław Wiśniewski,
Zastępca dyrektora Redakcji Wojskowej tel.: (0-22) 684 08 68, CA MON 840 868; tel.: (0-22) 684 52 29, CA MON 845 229; Biuro Reklamy i Marketingu:
sekretarz redakcji „Polski Zbrojnej”: Roman Przeciszewski, tel.: (0-22) 684 52 Adam Niemczak (kierownik) ,
Wojciech Kiss-Orski, tel.: (0-22) 684 02 22, 44, CA MON 845 244; Tadeusz Wróbel, Współpracownicy: tel. (0-22) 684 53 87, 684 51 80,
CA MON 840 222; tel.: (0-22) 684 52 44, CA MON 845 244; Andrzej Jonas, Krzysztof Głowacki, Marcin 684 55 03, faks: (0-22), CA MON 845 387;
wko@redakcjawojskowa.pl Bydgoszcz: Krzysztof Wilewski, tel.: (0-52) Kaczmarski, Włodzimierz Kaleta, Stanisław Joanna Brodowska, tel.: (0-22 ) 684 51 80;
Egzemplarze czasopism dostępne w wewnętrznym kolportażu wojskowym są bezpłatne

2 Polska Zbrojna nr 24/2007


WOJSKO
BESTIE
NA ŁAŃCUCHU REDAKTOR
NACZELNY
Twórcy programu walki w bliskim
kontakcie przeznaczonego dla Artur Bartkiewicz
wojska nie zawiedli zaufania,
jakim ich obdarzono. Teraz
z cierpliwością wojowników
czekają na opóźniające się
Żołnierskie sacrum
kwity, które ich „...ale Świętości nie szargać, bo trza, żeby święte były, ale Świętości nie szar-
gać: to boli” – pisał Stanisław Wyspiański w „Weselu”. Teoretycznie z cytatem
dziełu nadadzą
tym powinien zapoznać się każdy Polak – „Wesele” od lat znajduje się w kano-
moc prawną nie lektur szkolnych. Niestety, dziś młodzi Polacy wolą zajmować się zabawą
STR. 22
z koszem na śmieci, który następnie ląduje na głowie nauczyciela. A potem tra-
fiają do wojska.
SIŁY POWIETRZNE
Nie czytając Wyspiańskiego, nie znając historii (trudno się na niej koncentro-
WAKATY W KOSZARACH wać w krótkich przerwach między wysyłaniem SMS-a i dręczeniem nauczycie-
la) młodzi adepci wojska być może nie wiedzą, że mundur żołnierza polskiego
Kaprale, plutonowi, sierżanci, jest jedną z takich świeckich świętości, których szargać nie można. Nie wiedzą,
przybywajcie – zachęca dowództwo że posiadanie własnej armii jest dla Polski od trzech wieków synonimem nie-
brygady w Skwierzynie. Nie za te podległości. Nie wiedzą, że Polacy płakali ze szczęścia, widząc na ulicach wy-
zwalanych miast żołnierzy z orłem na czapce. Nie wiedzą, że ich rówieśnicy
pieniądze – odpowiadają przed dwustu, stu, pięćdziesięciu laty byli gotowi bez wahania umierać – byle
potencjalni zainteresowani tylko przez chwilę walczyć w mundurze albo choćby z biało-czerwoną opaską
STR. 36 na ramieniu. Nie wiedzą tego wszystkiego. Wiedzą natomiast, jak przystawić
komuś broń do skroni, wiedzą, jak wykonuje się egzekucję, wiedzą, jak się zabi-
KULISY
ja – bo o tym nie musieli czytać, bo to widzieli w kinie, telewizji, prasie. A mun-
dur? Jego włożenie jest co najwyżej ceną za to, że można przez chwilę pobawić
PSY WOJNY się bronią, zapozować do dramatycznego zdjęcia, którym potem można zaimpo-
nować dziewczynie czy kolegom.
Mówi się czasami, że
Tylko że, jak pisał Wyspiański, to boli. Nie boli ich – młodych chłopców z Braniewa
w wojsku kumpli nie (patrz artykuł: „Zabawy z bronią” Anny Dąbrowskiej) czy Wyższej Szkoły Oficer-
ma. Nieprawda. skiej Wojsk Lądowych. Boli tych, którzy wojsko faktycznie traktują jak służbę
Pięciu saperów – a mundur, jako symbol tej służby. Oni nie trafią nigdy na czołówki gazet, bo
właśnie znalazło w tym, że ktoś kocha swoją pracę i widzi w niej cel, nie ma niczego medialnego. Ale
głupota i neobarbarzyństwo kilku chłopaków z Braniewa czy adeptów szkoły ofi-
tam przyjaciół.
cerskiej we Wrocławiu odbije się równo na nas wszystkich. To boli.
Wiernych, Boli również to, że wojsko znów posłuży opinii publicznej jako tarcza strzelni-
dyskretnych, cza. Brak nadzoru, złe wychowanie, szkoła agresji – piszą, i będą pisać media.
oddanych. Na śmierć I nikt nie zająknie się, że mówimy o osobach pełnoletnich, ponoszących pełną
i życie STR. 29 odpowiedzialność za swoje czyny. Nikt nie zająknie się, że ci ludzie nie trafili
do wojska z jakiejś społecznej próżni. Na młodych barbarzyńców wychowywali
ich pospołu – rodzice, szkoła, znajomi. Wojsko tylko zwieńczyło ich dojrzewa-
Prenumerata: nie. To bardzo źle, że nikt w wojsku nie potrafił im wytłumaczyć, czym jest służ-
RUCH SA, KOLPORTER SA, Garmond PRESS, GLM. ba, czym jest mundur, czym jest armia. Jeszcze gorzej, że tego samego nikt nie
Informacja: (0-22) 684 04 00
potrafił wytłumaczyć kandydatom na oficerów z WSOWLąd. Ale najgorsze jest
Kolportaż i reklamacje:
PP DW Bellona – (0-22) 457 04 37,
to, że nikt im tego nie wytłumaczył znacznie wcześniej, zanim trafili do wojska.
6879 041, CA MON 879 041 Armia jest przekrojem społeczeństwa. Zazwyczaj nie jest od niego ani lepsza,
Druk: Drukarnia Perfekt, ul. Połczyńska 99, Warszawa ani gorsza. Żołnierze siłą rzeczy muszą być tacy jak ludzie, których spotykamy
Numer zamknięto: 05.06.2007 r. codziennie na ulicy, w tramwaju, w pracy. Ilu z nich, gdyby dostało broń do rę-
Zdjęcie na okładce: Jarosław Wiśniewski ki, zrobiłoby z nią to samo, co młodzi chłopcy z Braniewa czy Wrocławia? Oba-
Projekt graficzny: Łukasz Kaugan , CaStudio wiam się, że chętnych do zabaw z bronią by nie zabrakło. Niezależnie od tego
czy mieliby na sobie mundur, czy nie. Bo ilu z nich czytało Wyspiańskiego?
Treść zamieszczanych materiałów nie zawsze
Żeby jednak skończyć optymistycznie – nie mam złudzeń, że gdyby Polska zna-
odzwierciedla stanowisko redakcji.
Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca. lazła się w niebezpieczeństwie, mundur powróciłby do sfery sacrum. Młodzi
Zastrzega sobie prawo do skrótów. żołnierze z Braniewa, tak jak ich poprzednicy z sierpnia 1920 r., września
1939 r. czy sierpnia 1944 r. (choć prawdopodobnie nie wiedzą, co daty te ozna-
czają) stanęliby do walki. Bo jak pisał przed stu pięćdziesięciu laty Cyprian Ka-
mil Norwid, „Polacy są wielkim narodem, ale żadnym społeczeństwem”. I wciąż
nie potrafimy mu udowodnić, że się mylił. I to też boli.
Nakład: 20 000 egz.

nr 24/2007 Polska Zbrojna 3


TEMAT NUMERU
Filmy z WSO
Zdziczenie, patologia,
skandal, barbarzyństwo Na początku lute-
go „Fakt” do-
tarł do filmów nagra-
– to tylko niektóre nych przez kilku pod-
chorążych WSO Wojsk
określenia, jakie padły Lądowych, na których
pod adresem żołnierzy byli studenci m.in. sy-
mulują egzekucję.
– autorów zdjęć Żandarmeria
Wojskowa z Wrocławia
inscenizujących prowadzi śledztwo
egzekucje. w sprawie niezapew-
nienia prawidłowego
przebiegu zajęć z uży-
ciem broni, w wyniku
Żołnierz stoi z zawiązanymi oczami, czego podchorążowie
a koledzy celują do niego z karabinów. używali jej niezgodnie
Inny szeregowiec klęczy na podłodze, z przeznaczeniem. Jak
drugi przystawia mu do głowy pistolet. informuje ŻW, przesłu-
Takie zdjęcia opublikował 29 maja „Ku- chano już wszystkich
rier Lubelski”. Dzień później gazeta wy- słuchaczy WSO wi-
drukowała trzy inne fotografie przedsta- docznych na filmie
wiające podobne sceny. To już drugi – wśród nich
w tym roku przypadek bezmyślnych za- Dobromira M., syna wi-
baw z bronią, po filmach nakręconych ceadmirała, zastępcy
przez podchorążych Wyższej Szkoły Ofi- szefa SG, a także ka-
cerskiej Wojsk Lądowych, na których by- drę dydaktyczną
li studenci m.in. symulują egzekucję. i dowódców. lanowane
są przesłuchania by-
PO NITCE DO KŁĘBKA łych wykładowców.
„Kurier Lubelski” – powołując się na
informatora, który przekazał im zdjęcia
– podał, że fotografie zrobiono w 3 Bry-
gadzie Zmechanizowanej na lubelskim
Majdanku i w jeszcze innej jednostce.
Dowództwo brygady zaprzeczało. – Po
obejrzeniu części fotografii wiem, że nie
są robione u nas – mówił płk Sławomir
Wierzbieniec, zastępca dowódcy 3 BZ,
pełniący obowiązki dowódcy. – Widać
na nich parkiety w jodełkę, których na
Majdanku nie ma. Także niektóre rodza-
je broni uwiecznione na fotografiach nie
ANNA
są już używane w jednostce – dodał.
DĄBROWSKA
Dowództwo zawiadomiło jednak żan-
JAROSŁĄW WIŚNIEWSKI

darmerię. Śledczy przeanalizowali każ-


dy szczegół zdjęć – wzór klepek podło-
gowych, rodzaj broni oraz numery reje- OPINIA
stracyjne samochodów widocznych za
oknem i zidentyfikowali jednostkę Zygmunt Jaworski,
– 9 Brygadę Kawalerii Pancernej w Bra- żołnierz Armii Krajowej:
niewie. – Wytypowaliśmy salę żołnier- go, to było głównym motywem publika-
ską, w której robione były zdjęcia, prze- cji tych zdjęć. – Te tereny (chodzi o jed- – Jestem zbulwersowany. Takie zacho-
słuchaliśmy mieszkających w niej żoł- nostkę wojskową na Majdanku) są bar- wania są niedopuszczalne. Nie po to
nierzy i w ten sposób dotarliśmy do czte- dzo kosztowne – dodał szef MON. Przy- pokolenia Polaków walczyły o niepod-
rech szeregowych biorących udział pomnijmy, że 12 maja na konferencji ległość, aby teraz żołnierze robili coś
w „zabawie” – tłumaczy płk Edward Ja- w Lublinie minister Szczygło zapowie- tak niegodnego munduru. Dla mojego
roszuk, rzecznik Komendy Głównej Żan- dział, że 3 BZ pozostanie w mieście, ale pokolenia polski mundur był świętoś-
darmerii Wojskowej. wojsko zamierza zrezygnować z części cią. Na takie zachowania w wojsku nie
– Komu zależy na wyrzuceniu wojska zajmowanych terenów. Pytany, czy sprze- ma miejsca, bo tylko szkodzą wizerun-
z Lublina? – pytał minister obrony Alek- dana zostanie baza na Majdanku, powie- kowi armii.
sander Szczygło w TVN 24. Według nie- dział, że jest to możliwe. Wykorzysta-

4 Polska Zbrojna nr 24/2007


niem części koszar zainteresowana jest SPOJRZENIE OD ŚRODKA
policja, która chciałaby tam utworzyć
PŁK JERZY PATOKA, (na Aby zapobiegać takim sytua-
centrum szkoleniowe oddziałów prewen-
zdjęciu) główny specjalista cjom trzeba pracować
cji. Zastępca redaktora naczelnego „KL”
w Zarządzie Osobowym G1, z żołnierzami – tłumaczyć im,
Dariusz Kotlarz podkreśla jednak, że ga-
zajmujący się psychologią w co jest właściwe, a co nie.

P. PRYMLEWICZ/BELLONA
zeta w artykule nie przekonywała, iż
armii: – To negatywne zjawi- JADWIGA KOWALSKA, psy-
zdjęcia wykonano w Lublinie, a tylko na-
sko, z którym należy walczyć, cholog społeczny: – Ta głu-
pisała, że tak twierdzi czytelnik, który
moim zdaniem jest sposo- pia zabawa albo chęć popi-
je dostarczył. Kotlarz zapewnił, że
bem rozładowania agresji sania się nie musi świad-
„Kurierowi” zależy na tym, aby bryga-
i wynikiem frustracji powodo- czyć o zwyrodnieniu mło-
da pozostała w Lublinie. – Nie jeste-
wanej rygorami służby. dych ludzi. Przemocy jest
śmy przeciwko obecności armii w tym su – chociażby dostęp do
Żołnierze chcą pokazać, że coraz więcej – w kinie, na
mieście, chcemy żeby pozostała. Jeste- broni. Poza tym poborowych
są silni, mają broń i decydują ulicach, w szkołach.
śmy jedynie przeciwko patologiom trudno nazwać kwiatem pol-
o życiu i śmierci. Może fak- Uczniowie kręcą filmy o tym,
w wojsku – wyjaśnił. skiej młodzieży. Często nie
tycznie kiedyś takich eksce- jak upokarzają nauczycieli
NA HAJU sów było mniej. Pamiętajmy i kolegów. Trudno się więc powinni w ogóle być w ar-
jednak, że wtedy nie dyspo- dziwić, że z takim zachowa- mii, a już szczególnie do-
Niezależnie jednak od tego, gdzie zro- stać karabinu do ręki.
nowano tyloma środkami niem spotykamy się też
biono zdjęcia i czy specjalnie, czy też nie Wojsko takich ludzi w kilka
rejestracji obrazu – dziś wy- w wojsku. Tu jednak chłopcy
skierowano podejrzenie na Majdanek, miesięcy nie wychowa.
starczy do tego komórka. mają większe pole do popi-
jest faktem, że żołnierze „bawią się” nie-
właściwie. „Wobec siebie i w stosunku
do osób cywilnych żołnierze są zobowią- Kary za „zabawy”
zani przestrzegać zasad etycznych, norm JEŻELI BROŃ BYŁA NAŁADOWANA: art. JEŚLI KTOŚ BYŁ DO „ZABAW” ZMUSZANY:
współżycia społecznego oraz zachowy- 160, par. 1. – Kto naraża człowieka na art. 191. par. 1. – Kto stosuje przemoc wobec
wać się z godnością, uprzejmie i taktow- bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty ży- osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia
nie” – tak mówi Regulamin Ogólny SZ. cia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, innej osoby do określonego działania, zanie-
Młodzi ludzie inscenizujący egzekucję podlega karze pozbawienia wolności do chania lub znoszenia, podlega karze pozbawie-
z pewnością nie przejęli się tym przepi- lat 3, lub art. 354. par. 1. – Żołnierz, nia wolności do lat 3. Kary dyscyplinarne (usta-
sem. – Autorzy zdjęć zeznali, że zrobili który nieostrożnie obchodzi się z bronią wa o dyscyplinie wojskowej) – upomnienie, na-
je dla „dla zabawy” – informują żandar- wojskową albo jej nieostrożnie używa gana, kara pieniężna, zakaz opuszczania wy-
mi. Tydzień po sesji szer. Grzegorz K., i przez to nieumyślnie powoduje naru- znaczonego miejsca przebywania, areszt, usu-
domniemany pomysłodawca zdjęć, po- szenie czynności narządu ciała lub roz- nięcie ze służby nadterminowej lub z czynnej
stanowił sprzedać je prasie. Miał za każ- strój zdrowia innej osoby, podlega karze służby wojskowej pełnionej w charakterze kan-
de opublikowane zdjęcie, jak mówił ko- aresztu wojskowego albo pozbawienia dydata na żołnierza zawodowego albo z za-

z bronią
legom, dostać po 50 zł, czyli razem wolności do lat 3. wodowej służby wojskowej

wiadać za naruszenie regulaminu. Zda-


niem dowódców problem tkwi bowiem
w poborowych, z których wielu ma
problemy psychologiczne, alkoholowe
czy narkotykowe. – Trudno wymagać,
żeby pod nadzorem plutonowego czy
chorążego – nawet najlepiej przygoto-
250 zł. ŻW zatrzymała odurzonego nar- sprawcom wybryków ujdzie to na sucho wanego – zmienili się w kilka miesięcy
kotykami i alkoholem szer. Grzegorza K. – zostaną prawdopodobnie ukarani dy- we wrażliwych obywateli – zaznacza na
na przepustce, przedłużonej zwolnieniem scyplinarnie. Żandarmeria prowadzi też NFoW „Woj”. Takich zdarzeń jest zresz-
lekarskim. Przesłuchano żołnierza, któ- śledztwo w sprawie niedopełnienia obo- tą w armii na pewno więcej. Skoro fo-
ry zeznał, że dwukrotnie kontaktował się wiązków nadzoru przez dowódców. Jak tografie i filmy pojawiają się w mediach,
z redakcją „KL” i dostał za zdjęcia jednak argumentuje kadra, takich sytu- oznacza to, że powstała moda na robie-
pieniądze. acji w wojsku nie da się całkowicie wy- nie takich „niesamowitych zdjęć”. Jed-
– Inscenizowanie egzekucji jest w woj- eliminować. „Doskonale zdaję sobie nak każdy, kto zechce mieć podobną pa-
sku niedopuszczalne i będziemy wal- sprawę z odpowiedzialności, która spo- miątkę, powinien pamiętać, że – jak mó-
czyć z takimi patologiami – zapowie- czywa na przełożonych, jednak trzeba wi żołnierskie powiedzenie – broń raz
dział Szczygło. Jaka kara czeka żartow- jasno powiedzieć – nie ma możliwości, do roku sama strzela. Dowodem na to
nisiów, na razie nie wiadomo. – Wszyst- aby pilnować żołnierza 24 godziny na jest zdarzenie sprzed kilku lat z 3 BZ
ko zależy od okoliczności. Trzeba dobę. Jest dorosły i sam odpowiada za w Lublinie. Żołnierz służby zasadniczej
sprawdzić, czy użyta broń była nałado- własne czyny” – napisał „Podofi- dla zabawy przystawił karabin do gło-
wana, czy ktoś został pokrzywdzony al- cer1974” na Niezależnym Forum o Woj- wy kolegi i pociągnął za spust. Nie wie-
bo był do czegokolwiek zmuszany – tłu- sku. Poza tym każdy z żołnierzy został dział, że w lufie jest nabój. Ranny męż-
maczy płk Jaroszuk. Jeśli żaden z tych przeszkolony z zasad bezpieczeństwa czyzna jest do dziś sparaliżowany. Niech
elementów nie miał miejsca, trudno mó- i obsługi broni, powinien więc wiedzieć, to będzie ostrzeżeniem dla miłośników
wić o przestępstwie. Nie znaczy to, że co mu wolno, a czego nie, i sam odpo- mocnych zabaw z bronią. 

nr 24/2007 Polska Zbrojna 5


WYDARZENIA ZAPIS
Korupcji
N a jesieni br. 36 splt będzie dysponował czterema samolotami
Jak-40. Już w lipcu zakończą się przeglądy międzyremontowe
dwóch salonek w zakładach w białoruskim Mińsku. Przeglądowi to-
ciąg dalszy
warzyszy zabudowa dodatkowych urządzeń i drobna modyfikacja
wystroju. Samoloty będą mogły wykonywać loty o kryptonimie
„Ważny” przez kolejnych pięć lat lub 6 tys. godzin albo wykonać
J uż 11 osób mających związek
z korupcją w Agencji Mienia
Wojskowego zatrzymali od lutego

VIP-y
6 tys. startów i lądowań. Dodatkowo Departament Zaopatrywania do końca maja funkcjonariusze
Sił Zbrojnych MON zamówił za 1,9 mln zł w dęblińskich WZL nr 3 CBŚ we współpracy z Prokuraturą
remont czterech silników AI-25 do Jak-40. Za remont odrzutowców Okręgową w Szczecinie. Sprawa

J.WIŚNIEWSKI
poczekają
odpowiada Bumar, który zainkasuje za to zlecenie 15 mln zł. Tak dotyczy „ustawiania” przetargów
więc polskie VIP-y będą miały jeszcze na czym latać po bliskiej i wykonywania umów na rzecz agen-
Europie do 2012 r. cji w zamian za łapówki. W Byd-
goszczy szczecińscy policjanci CBŚ
– Przetarg na nowe samoloty do przewozu osób pełniących najwyższe funkcje w państwie został zatrzymali dyrektora oddziału tere-
odwołany – poinformowała 1 bm. Jolanta Plieth-Cholewińska, rzecznik Agencji Mienia Wojskowego. nowego AMW w Gdyni Sławomi-

W warunkach przetargu i kry-


teriach oceny wykryto po-
ważne wady. – Prezes AMW Bar-
Stwierdzono m.in. rozbieżności
pomiędzy warunkami przetargu,
a wstępnymi założeniami taktycz-
Chciano kupić trzy maszyny zdol-
ne do przewozu co najmniej 15 pa-
sażerów każda i trzy dla minimum
ra W. oraz Bogusława P., pracowni-
ka sekcji organizacyjnej szczeciń-
skiego oddziału tej agencji. Wśród
tłomiej Grabski podjął decyzję na no-technicznymi. Nieoficjalnie 11 pasażerów. Udział w przetargu 11 zatrzymanych jest zastępca pre-
podstawie analizy dokumentacji mówiono, że w założeniach prze- zgłosiły firmy Bumar, Airbus, zesa AMW Krzysztof B., jeden z dy-
oraz uwag zgłoszonych przez ofe- targu preferowano brazylijską fir- Embraer, Bombardier i Gulfstre- rektorów oddziału terenowego
rentów i opinię publiczną. Uwag mę Embraer. Te warunki mają zo- am. 31 maja upływał termin, w Warszawie Henryk D. oraz kie-
było tyle, że zdecydowano, iż le- stać teraz zobiektywizowane, aby w którym komisja przetargowa rownik sekcji administracyjno-orga-
piej przeprowadzić nowy przetarg wszystkie startujące w przetargu mogła dokonać zmian w treści nizacyjnej Mieczysław P. W tej spra-
– powiedziała rzecznik agencji. firmy miały jednakowe szanse. przedmiotu i warunków zamówie- wie zatrzymani zostali też dwaj pra-
Rzeczniczka AMW zaznaczyła, że nia, a oferenci mieli czas do końca cownicy stołecznej AMW, były kie-
unieważnienie przetargu umożliwi czerwca na przedstawienie propo- rownik ds. zagospodarowania nieru-
GENERAŁ szybkie wszczęcie nowego postę- zycji. 36 Specjalny Pułk Lotnictwa chomości tego oddziału, a także pra-
powania, które uwzględni dotych- Transportowego dysponuje dziś cownica Stołecznego Zarządu Infra-
RADCĄ czasowe uwagi, a do czasu dosta- dwoma samolotami Tu-154M (je- struktury i były pracownik tego urzę-
MINISTRA wy nowych samolotów można den jest na przeglądzie w Rosji), du oraz mężczyzna zatrudniony
Gen. broni Lech Konopka, do niedawna wprowadzić rozwiązanie tymcza- czterema Jak-40 (trzy są w remon- w Wojskowej Administracji Koszar.
zastępca szefa Sztabu Generalnego WP,
sowe – samoloty na okres przej- cie przedłużającym resurs) oraz Prokurator postawił im zarzut korup-
został 1 czerwca radcą ministra obrony.
ściowy. Jak zapewniał 1 bm. szef trzema M28 Bryza, jednak loty ni- cji, a siedem osób dodatkowo podej-
Aleksander Szczygło zatrudnił generała
w gabinecie przy ul. Klonowej ze wzglę- MON Aleksander Szczygło, jesie- mi zawieszono po ostatniej uster- rzanych jest o działanie w zorgani-
du na jego duże wojskowe doświad- nią podjęta zostanie decyzja o za- ce silnika samolotu, która opóźni- zowanej grupie, która miała doko-
czenie, licząc, że oficer będzie słu- kupie nowych samolotów dla VIP- ła powrót ze Słowacji wicepremie- nywać przestępstw o charakterze
żył mu radą w kierowaniu ów. Przetarg na sześć samolotów, ra Andrzeja Leppera. Pułk ma tak- majątkowym, związanych z gospo-
resortem. (pl) które miały zastąpić wysłużone że trzy śmigłowce Mi-8 i jednego darowaniem mieniem Skarbu Pań-
Jak-40, ogłoszono w grudniu ub.r. Bell 412. (ad) stwa. (ATD)

Szef zdrowia A propos Płk dr n. med. Andrzej Wiśniewski,


szef Inspektoratu Wojskowej Służby Zdrowia
P łk dr n. med. Andrzej Wiś-
niewski został nowym sze-
fem Inspektoratu Wojskowej Uciec przed musi się wiele. Przede wszyst-
kim chcemy mieć własną pulę
Służby Zdrowia. Stanowisko ob-
kompromitacją specjalizacji, ale od razu za-
PIOTR PRYMLEWICZ

jął 1 bm. Płk Wiśniewski przez znaczam, że interesować nas


ostatnie 12 lat był komendantem Jakie najważniejsze zadania będą specjalizacje potrzebne
10 Wojskowego Szpitala Kli- stoją teraz przed Panem? wojsku, a nie jakieś wyszuka-
nicznego w Bydgoszczy. Zarzą- – Chciałbym, żeby mogło to być ne. Co do kształcenia nato-
dzał nim tak skutecznie, że pla- jedno zadanie, ale tych najważ- miast, to oczywiście można od-
cówka, jeżeli chodzi o wyposa- niejszych w tym przypadku jest Poza tym wojskowa służba zdro- tworzyć wojskowe uczelnie me-
żenie, zalicza się do najnowo- kilka. Przede wszystkim zależy wia musi być uczynna dla wojska, dyczne, ale na ich absolwen-
cześniejszych w Polsce, a liczba mi na wprowadzeniu w wojsko- lekarze nie mogą być urzędnika- tów nie mamy czasu czekać.
zabiegów, od kiedy został ko- wej służbie zdrowia dyscypliny mi przy armii, którzy jak trzeba, to Trzeba więc sięgnąć po stu-
mendantem, wzrosła wielokrot- kadrowej, bo pod względem łaskawie przyjdą. To muszą być dentów cywilnych, należy ich
nie. Jak na lekarza wojskowego podległości panuje w niej duży przyjaciele żołnierzy, którzy – je- jednak jakoś zachęcić do przyj-
pułkownik ma nietypową spe- bałagan. Na pewno nie może śli będzie taka potrzeba – pójdą ścia do wojska. Szanse na suk-
cjalizację – ginekologię położ- być tak jak do tej pory, że ośrod- z nimi na wojnę. Bardzo ważne ces są. Zresztą, jeżeli pewnych
niczą, jednak od 12 lat zajmuje ków władzy medycznej jest do- są również zmiany w systemie rzeczy nie uregulujemy, czeka
się administrowaniem służbą syć dużo i w efekcie każdy ro- przygotowania i kształcenia woj- nas totalna klapa i kompromita-
zdrowia. (ATU) dzaj wojsk idzie swoją drogą. skowych medyków. Tutaj zmienić cja. (KW)

6 Polska Zbrojna nr 24/2007


Drożejące
Rosomaki
P osłowie Komisji Obrony
Narodowej odwiedzili
5 bm. Wojskowe Zakłady
Mechaniczne w Siemiano-
wicach Śląskich (WZM),
gdzie powstają transportery
Rosomak. Chcieli poznać
problemy towarzyszące rea-

JAROSŁAW WIŚNIEWSKI
lizacji kontraktu na 690 po-
jazdów i rozwiać pojawiają-
ce się od miesięcy wątpliwo-
ści dotyczące KTO. Prze-
wodniczący komisji Bogdan
Zdrojewski (PO) powiedział
WIELE JEDNOSTEK w Dzień Dziecka zaprosiło maluchy do zwiedzenia koszar, obejrzenia sprzętu, którym na
co dzień posługują się żołnierze, oraz spróbowania grochówki. Nie zabrakło konkursów i zabaw. Imprezy opa- dziennikarzom, że Rosomak
trzono hasłem „Oswajamy wojskowe drapieżniki”. Blisko 800 dzieci skorzystało z zaproszenia 18 Batalionu istotnie wzmacnia arsenał
Desantowo-Szturmowego w Bielsku-Białej. To spotkanie było szczególne, bo młodzi goście mogli przejechać armii. – Nie ustrzeżono się
się wojskowymi samochodami i zrobić zdjęcie z ministrem obrony Aleksandrem Szczygło. Szef MON jednak błędów, zarówno
z dowódcami WL, 2 KZ i 6 BDSz spotkali się też z rodzinami żołnierzy batalionu, którzy przebywają teraz przy produkcji, jak i specyfi-
w Afganistanie. (g)
kacji zamówienia pojazdów.
Jak najszybciej trzeba ogra-

Tarcza na rachunek USA niczyć ich skutki. To dobry


pojazd. Natomiast my chce-
my, aby był bardzo dobry,
– Pełne koszty ewentualnej budowy bazy antyrakiet w Polsce pokryją Stany Zjednoczone – zapewnił
Rick Lehner, rzecznik Agencji Obrony Rakietowej przy Departamencie Obrony USA. z najwyższej półki – uniwer-
salny, niepsujący się, łatwy

P otwierdził zatem, że Amery-


kanie zmienili wstępne pro-
pozycje dotyczące projektu umo-
kaniu z dziennikarzami 22 maja
polski dyplomata zaangażowany
w rozmowy wstępne z Ameryka-
Amerykanów miejscu mogłyby
ruszyć wiosną 2008 r. Finału ro-
bót i osiągnięcia gotowości ope-
i niedrogi w eksploatacji
– podkreślił B. Zdrojewski.
Przyznał przy tym, że jest
wy o budowie jednostki. Były nami. Stwierdził on, że USA de- racyjnej przez interceptory oraz prawdopodobne, iż przysto-
minister obrony Radosław Sikor- klarują wolę zlecenia części robót ich obsługę należy spodziewać sowanie Rosomaków do po-
ski przyznał, że pierwotnie dy- polskim firmom. – Rozumieją też, się w latach 2012–2014. – Ogło-
plomaci z Waszyngtonu zakłada- że to oni będą musieli zapłacić za szenie lokalizacji jest prerogaty-
li, iż niektóre koszty związane przygotowanie infrastruktury, wą prezydenta – poinformował
z inwestycją – za oczyszczenie w tym oczyszczenie terenu. I że dyplomata.
terenu i dodatkową infrastruktu- będą musieli opłacić podatek od Amerykanie dążą do wyjęcia
rę – poniesie nasze państwo. Po- materiałów sprowadzonych do Pol- żołnierzy i pracowników spod ju-
noć sponsorem miałby być bu- ski. My nie chcemy być płatnikiem rysdykcji naszego prawa. Z kolei
dżet MON. Formalne negocjacje w tym przedsięwzięciu – powie- intencją Polski będzie zabezpie-
ANDRZEJ PINDOR

treści dokumentów mają się za- dział przedstawiciel MSZ. czenie się przed ponoszeniem fi-
cząć pod koniec czerwca. Jeśli negocjacje zakończą się nansowej odpowiedzialności za
O zmianie warunków oferty w 2007 r., prace konstrukcyjne szkody wyrządzone przez perso-
mówił już na nieoficjalnym spot- w jednym, wybranym już przez nel bazy. Nasi dyplomaci odrzu-
cają też koncepcję eksterytorial-
Z głębokim żalem i smutkiem żegnamy zmarłego przyjaciela ności jednostki. Sygnalizują part- trzeb WP (budowa wersji
i kolegę nerom z Waszyngtonu koniecz- specjalistycznych) pochłonie
ność rozważenia zagrożeń, z ja- od 200 mln do 1 mld zł wię-
płk. rez. Jana KANTYKĘ kimi należy się liczyć po ewen- cej niż zapisano w kontrak-
tualnym umieszczeniu bazy cie WZM–MON z 2003 r.,
byłego szefa Delegatury Wojskowej Inspekcji Gospodarki w naszym kraju – i dla bazy, i dla opiewającym na 5 mld zł.
Energetycznej we Wrocławiu Polski. Liczymy m.in. na to, że – Wolałbym, żeby te koszty
RODZINIE i BLISKIM ZMARŁEGO sojusz reaktywuje planowanie nie przekraczały granic
składamy wyrazy szczerego współczucia ewentualnościowe NATO dla zdrowego rozsądku i jeżeli
Energetycy z Wojskowej Inspekcji Polski. – Od dawna nam na tym się pojawią, żeby były
Gospodarki Energetycznej zależy – powiedział przedstawi- uzasadnione – zaznaczył
ciel MSZ. (ag) poseł. (art)

nr 24/2007 Polska Zbrojna 7


AAAAAAA AAAAAAAA
WYDARZENIA ZAPIS

Z dwóch na trzy

J.WIŚNIEWSKI
PIOTR
BERNABIUK

W spółpraca wojskowa
Polski i Litwy oraz do-
świadczenia z udziału w mię-
Olekasem. Obie strony wyso-
ko oceniły dotychczasowe
kontakty wojskowe i wyraziły
dzynarodowych operacjach
NATO i UE – w tym KFOR i ISAF,
wolę ich rozszerzania. Gen.
Gągor poparł też litewską ini-
Klonowanie wodza
a także „Iraqi Freedom”, były
głównymi tematami rozmów
gen. Franciszka Gągora, szefa
cjatywę trójstronnej współ-
pracy obydwu krajów
z Ukrainą, która mogłaby zy-
J akiś czas temu dwaj podporucznicy popadli w tarapaty fi-
nansowe, nabierające cech chroniczności. Ponieważ byli do-
wódcami pola walki, ludźmi akcji brzydzącymi się jakąkolwiek
Sztabu Generalnego WP, skać nowy wymiar poprzez „kwitologią”, zamiast napisać prośbę do przełożonych o wspo-
z gen. dyw. Valdasem stworzenie wspólnej litewsko- możenie, nawiązali współpracę z Polskimi Kolejami Państwowy-
Tutkusem, szefem obrony -polsko-ukraińskiej jednostki. mi. Rozładowanie, we dwóch, sześćdziesięciotonowego wagonu
Republiki Litwy, podczas wizyty Szef SGWP poinformował węgla dawało zarówno niezły efekt finansowy, jak i zapewniało
w tym kraju 28–29 maja. Gen. również gospodarzy, że pol- odpowiedni trening. Proceder uprawiany był w pełnej konspirze,
Gągor spotkał się również z li- skie siły zbrojne planują po- bo takie zajęcie nie przystoi oficerowi, ale sądzę, że wiele osób
tewskim premierem nowne pełnienie dyżuru Air zawdzięczało im wówczas gorące kaloryfery w długie, zimowe
Gediminasem Kirkilasem i mi- Policing nad Litwą, Łotwą wieczory. Obaj, czego wówczas nikt nie przewidywał, zaszli
nistrem obrony Juozasem i Estonią w II kwartale przy- w wojsku wysoko i chlubnie.
Dużą niezręcznością jest włączanie się powyższym przykładem
do nieschodzącej od dawna z internetowego forum (NFoW) dys-
kusji na temat udzielania zapomóg finansowych żołnierzom za-
wodowym. Z góry więc zapewniam, że ostatnim miejscem,
w które chciałbym skierować znajdujących się w potrzebie kole-
gów, jest rampa kolejowa. Historyjkę zaś przytaczam dlatego, że
czasem w ciężkiej sytuacji łatwiej jest rozładować parę wagonów,
niż przechodząc kolejne upokorzenia, wydobyć ze społecznej ka-
sy to, co się człowiekowi należy. A należy się, co opisane jest
w ustawach, do których odsyłam, nie zamierzając zaśmiecać fe-
lietonu paragrafami. Tak po ludzku, zapomogi powinni dosta-
wać potrzebujący, dotknięci przez los chorobą, przeprowadzają-
cy się, wysyłający jednocześnie trójkę dzieci do szkoły itp.
Tymczasem prosta procedura, jak się okazuje, bardzo łatwo
przemienia się w proceder, działania chwilami niemalże zbóje-
SGWP

ckie, czasem również na skraju groteski. Przełożony, nie mogąc


nagrodzić zasłużonego podwładnego ze względu na dwóję z wu-
Dzień „misjonarzy” efu, proponuje mu przekręt polegający na wystosowaniu pisma
o zapomogę. Dodaje, by do uzasadnienia dorzucić parę zdań

U czestnicy misji pokojowych


nie tylko wypełniają obo-
wiązki związane z zapewnieniem
Ogólne ONZ w 2002 r. W Polsce
w tym dniu przed Grobem Niezna-
nego Żołnierza odbyła się uroczy-
o chorujących dzieciach i załączyć recepty. Gdzieś tam przyzna-
je się pieniądze według starszeństwa stopnia, chodzi bowiem o
to, by wsparcie znajdowało się w sensownej proporcji do zarob-
bezpieczeństwa, ale również odbu- sta zmiana wart i złożenie wień- ków. Jedni dostają kasę na leczenie psa, drudzy nie mogą wy-
dowują szkoły i mosty, dbają, aby ców. Obecnie sto piętnaście krajów szarpnąć złotówki na leczenie dziecka. Jedni dostają z układu,
uchodźcy mogli wrócić do swoich deleguje służby mundurowe na drudzy są szczegółowo przepytywani na okoliczność stanu po-
domów, prawa człowieka były operacje pokojowe ONZ. Wśród siadania wszelakich dóbr, prześwietlane są małżonki i samo-
przestrzegane, a tereny oczyszczo- nich nie brakuje Polaków – około chody. Dyskredytującym motywem jest budowa domu. A prze-
ne z min – napisał Ban Ki-moon, trzech tysięcy naszych żołnierzy, cież wiadomo, że jeżeli podoficer buduje chatę, to z pewnością
sekretarz generalny ONZ, 29 ma- policjantów i specjalistów cywil- nie dojada. Sprawiedliwość, uczciwość, godność, chciwość,
ja w przesłaniu z okazji Między- nych z różnych dziedzin wykonu- cwaniactwo, upokorzenie – gra słów i gra emocji, aż tu nagle
narodowego Dnia Uczestników je zadania na Bliskim Wschodzie, żołnierz pisze: „A u mnie jest jakoś tak normalnie. Jak Wódz
Misji Pokojowych. Święto zostało Bałkanach, w Afganistanie, Iraku dostaje podziałkę na zapomogi, to my dostajemy prikaz, aby
ustanowione przez Zgromadzenie i w innych rejonach świata. (ann) z ludźmi pogadać. I dostają ci, którzy potrzebują. I nie wyobra-
żam sobie, żeby Wodzu dał komuś, kto nie uzasadni faktycznej
potrzeby – finansowego dołka”. Szok?! A może normalność,
RODZINIE i BLISKIM o której tak rzadko się mówi. Przyłączam się więc do koncepcji
zmarłego sklonowania Wodza.
PS
ppłk. w st. spocz. Mariana GRĄTKIEWICZA A co do nazwy świadczenia... Młody gniewny podoficer stwier-
dza: Jeśli pełnię służbę będącą zaszczytem, to nie będę wyciągał
wyrazy głębokiego współczucia i szczerego żalu łapy po zapomogę, bo nie jestem dziadem! Otóż zapomoga, mi-
składają mo całej niezręczności nazwy, nie jest jałmużną. To nasza włas-
szef i kadra Dyżurnej Służby Operacyjnej Sił Zbrojnych RP. na awaryjna kasa, odłożona na wszelki wypadek.

8 Polska Zbrojna nr 24/2007


FORUM ARTYLERIA

Będzie z czego
STRZELAĆ ARTUR GOŁAWSKI

W najbliższych kilkunastu latach wojska rakietowe


i artylerię czekają istotne zmiany organizacyjne
i 32 kompanii wsparcia. Struktury kom-
panii zostaną ujednolicone – w przypad-
ku ośmiu pododdziałów ekspedycyj-
nych do końca 2008 r., w pozostałych
do końca 2012 r. Z kolei organizacja dy-
ALEKSANDER RAWSKI/BELLONA

i techniczne. Przyświeca im motto: mobilność, wizjonów, pułków i brygad artylerii ma


być ujednolicona już w przyszłym ro-
precyzja i zasięg rażenia. ku. Uniwersalna kompania składałaby
się z plutonów dowodzenia, ogniowych
Szef wojsk rakietowych i artylerii – Przyświeca nam motto: mobilność, pre- (dwa) i przeciwpancernego. Nowinką
gen. bryg. Stanisław Butlak wymienia cyzja i zasięg rażenia. Te trzy słowa to byłoby ulokowanie w plutonach ognio-
cztery zagadnienia, które będą prioryte- klucz do rozwoju WRiA – akcentował wych drużyn strzelców wyborowych.
towe dla jego formacji w najbliższych la- generał 24 maja podczas zorganizowa- Taka kompania miałaby 21–25 wozów,
tach. Są to: przygotowanie jednostek nej w Cytadeli konferencji „Przyszłość natomiast uniwersalny moduł dywizjo-
i pododdziałów artylerii do wykonywa- Artylerii 2007–2020”. nowy tworzyłyby: sztab, bateria dowo-
nia zadań zgodnie z zobowiązaniami so- dzenia, trzy baterie artylerii (po trzy plu-
juszniczymi, ujednolicenie struktur pod- Tacy sami tony ogniowe każda) i kompania logi-
oddziałów oraz wprowadzenie nowego Deklarowaną intencją decydentów jest styczna. W baterii dowodzenia znajdą
sprzętu i amunicji, a także doskonalenie utrzymanie w latach 2012–2020 w ca- się dwa plutony rozpoznawcze – rozpo-
systemów kierowania i rozpoznania. łym wojsku 28 dywizjonów artylerii znania optycznego (sekcje wysuniętych 

nr 24/2007 Polska Zbrojna 9


FORUM ARTYLERIA
Wieża na kołach
N a konferencji prezes
HSW zaprezentował
wizualizację moździerza
120 mm na podwoziu
transportera Ryś. – WZM
z Siemianowic Śląskich,
budująca Rosomaki, nie
przysłała nam schematu
swojego transportera.
Naszą wieżę będzie moż-
na zamontować na każ-
dym podwoziu KTO/BWP.
Kontrahenci z zagranicy
już pytali nas, czy będzie-
my taki moździerz produ-
kować – powiedział prezes
Bryska.

obserwatorów) i rozpoznania technicz-


nego (stacje radiolokacyjne MSTAR i Li- rozwiązanie,
wiec oraz zestaw samolotów bezpiloto- z magazynem amunicji w wieży i elek- Amunicja może pochodzić z importu
wych; po 25 kompletów). Jeśli zasob- tryczno-ręcznym sterowaniem, nie bę- lub od producenta krajowego. Dylemat
ność budżetu MON pozwoli, dywizjon dzie wymagało przywracania lufy do „skąd?” musi być rozstrzygnięty szyb-
miałby 54 jednostki sprzętu (w tym położenia umożliwiającego jej załado- ko, bo pierwsze pociski powinny być
24 działa). Wariant minimum przewi- wanie – powiedział „PZ”. Plan HSW wprowadzane po 2009 r. Dobrze było-
duje 42 wozy, w tym 12 dział. Taki mo- jest ambitny – przewiduje już w przy- by, aby artylerzyści mieli od początku
duł dywizjonowy, oprzyrządowany sy- szłym roku wykonanie i badanie mode- szanse nauki strzelania na ostro, a nie w
stemem kierowania ogniem „Topaz”, lu; w 2009 r. zbudowanie i zbadanie pro- teorii. Co więcej, w 2012 r. w arsenale
będzie można podzielić na autonomicz- totypu, a w 2010 r. wdrożenie systemu powinny pojawić się już pierwsze sztu-
ne pododdziały, co ułatwi dowódcom do produkcji! ki precyzyjnej amunicji 155 mm. Bę-
prowadzenie walki. – Dziś możemy do- dzie bardzo droga, nie będzie jej dużo
wodzić całością dywizjonu. Nie wydzie- Wzrośnie zasięg i dlatego uruchomienie jej produkcji
limy z niego baterii czy plutonów. Nie W 2009 r. powinniśmy wdrożyć do w Polsce może być nieopłacalne. W ar-
pozwalają na to eksploatowane systemy służby pierwsze samobieżne haubice senałach naszych sojuszników stanowi
dowodzenia i kierowania ogniem. Chce- o zachodnim kalibrze 155 mm – Kraby ona zaledwie ok. 3 proc. zapasu amuni-
my rówież, by kompania wsparcia mo- z Huty Stalowa Wola. W 2012 r. było- cji kal. 155 mm. – Do Kraba musimy
gła wystawiać zdolne do samodzielnej by ich już 14: dywizjon w 10 BKPanc mieć amunicję inteligentną, o zwiększo-
walki plutony ogniowe – tłumaczył oraz para w Centrum Szkolenia Artyle- nym zasięgu – podkreślił generał.
gen. Butlak. rii i Uzbrojenia w Toruniu. Później mia-
łoby być jeszcze bardziej ambitnie
Samobieżny i polski
W kompaniach batalionów ekspedy-
– przez trzy kolejne lata wojsko dosta-
wałoby po jednym dywizjonie Krabów
LEKKO W POLU
cyjnych 12 i 17 BZ, 21 BSP oraz
10 BKPanc najszybciej pojawią się
rocznie. Haubice te trafiłyby do 34 BK-
Panc i 23 BA. Docelowo mielibyśmy ich Po 2013 r. artylerzyści chcieliby
uzbroić się w lekką haubicę ho-
lowaną kal. 155 mm, wzorowaną na
moździerze samobieżne kal. 120 mm na 50. Jak widać, opanowałyby one połu-
podwoziu Rosomaka i BWP-1. Docelo- dniowy zachód Polski. Nie bez powodu brytyjskiej M-777 (na zdjeciu) i szwedz-
wo powinny one stanowić oręż wszyst- – tam, na poligonie żagańskim, artyle- kim Archerze. I to w ponad 200 egzem-
kich kompanii wsparcia brygad zmecha- rzyści mogą strzelać do woli. plarzach – w dywizjonach brygad zme-
nizowanych i pancernych. Natomiast Mjr Romuald Maksymiuk, reprezen- chanizowanych i pułków artylerii plus je-
kompanie te w 6 BDSz, 21 BSP tujący Departament Polityki Zbrojenio- den dywizjon 1 MBA (zdolny do przerzu-
i 25 BKPow walczyć będą moździerzami wej MON, poinformował, iż jeszcze tu). Do 2020 r. planują utrzymanie
kal. 98 mm. W perspektywie 2020 r. Woj- w tym roku należy spodziewać się za- w służbie 111 samobieżnych armato-
ska Lądowe chciałyby otrzymać minimum warcia kontraktu na wykonanie partii haubic kal. 152 mm Dana.
90, maksimum 180 samobieżnych moź- próbnej Krabów – dwubateryjnego dy-
dzierzy. Zastąpiłyby one moździerze ciąg- wizjonu złożonego z ośmiu dział. Wy-
nione kal. 120 mm wz. 38/45/85. magana tu będzie zapewne umowa
Produkcją nowej broni bardzo zainte- offsetowa z koncernem BAE Systems,
resowana jest Huta Stalowa Wola. Pre- dostawcą niektórych importowanych
zes zarządu Mirosław Bryska zapewnił, elementów Kraba. Aby odtrąbić sukces,
że konstruktorzy przymierzają się do trzeba jeszcze ustalić, skąd artylerzyści
stworzenia prototypu wieży z jedną lu- będą dostawać amunicję niestosowane-
fą, wykorzystując pomysły z haubicy go jeszcze w WP kalibru oraz dostoso-
Goździk. – Jedna lufa wystarczy. Nasze wać do niej system kierowania ogniem.

10 Polska Zbrojna nr 24/2007


Zadymimy, oświetlimy
MJR DR INŻ. MARIUSZ MAGIER Z WITU
przedstawił koncepcję stworzenia nowej
generacji amunicji do moździerzy 98 mm
i 120 mm – przede wszystkim dymnej
i oświetlającej, bardzo przydatnej w mi-
sjach, a dziś nieobecnej w arsenale WP.

Rozpoznanie
R adarowy zestaw rozpoznania artyleryj-
skiego Liwiec ma trafić do trzech brygad
wyposażonych w Rosomaki, 10 BKPanc
i dwóch pułków artylerii do 2012 r. W dalszej
JAROSŁAW WIŚNIEWSKI
kolejności radary te znalazłyby się w arsena-
le wszystkich pozostałych brygad pancer-
nych, zmechanizowanych, pułków oraz bry- Z arsenału
stopniowo po 2012 r.
gad artylerii. Łącznie powinniśmy zamówić będą znikały samobieżne
19 Liwców. haubice 2S1 Goździk.
Gen. Butlak zapowiedział
Nasz MLRS maksymalną redukcję re-
„Uzbrojenie montów sprzętu nieper- środków rozpoznawczych
Wyrzutnie pocisków rakietowych 2007” ocenił, spektywicznego lub właśnie Spike’ów. – Chce-
BM-21 zastępować będą – w nieco iż wykonanie my wdrażać niszczyciele czoł-
mniejszej liczbie – WR-40 Langusta, i przebadanie pro- gów. Z dwiema wyrzutniami
również strzelające pociskami kal. totypu MLRS-P po- Spike’ów na wozie – powiedział gen.
122 mm. Stanowiłyby one oręż 1 Ma- chłonie w ciągu czterech–pięciu lat Butlak. – W 11 DKPanc i 12 DZ oraz
zurskiej Brygady Artylerii oraz czterech 70 mln zł. Na zakup za granicą analo- 21 BSP chcielibyśmy mieć je jeszcze
pułków artylerii: 1, 2, 5 i 16. Każda jed- gicznej baterii musielibyśmy wydać po- przed 2012 r.
nostka miałaby po 12 Langust. Plan jest nad 300 mln zł. Koszty polskiego wyro- Według szacunków specjalistów szefo-
ambitny, bo zakupy miałyby zakończyć bu miałoby obniżyć wykorzystanie do- stwa WRiA, potrzebujemy około 70 nisz-
się w 2010 r. – Nowy sprzęt nie będzie świadczeń z modernizacji wyrzutni czycieli czołgów z wyrzutniami ppk.
trafiał do tzw. stałej konserwacji, a od BM-21. MLRS-P strzelałby pociskami
razu do użytku w jednostkach – zapo- 122 mm (z nowego kontenera 24-pocisko- Garnizony z lufami
wiedział gen. Butlak. wego) i 227 mm (kontener z sześcioma Docelowo mielibyśmy osiem garnizo-
Do 2 lipca br. DPZ MON zamierza pociskami kasetowymi z korekcją lotu). nów artyleryjskich – w Toruniu, Ciecha-
wysłać do firm zaproszenia do negocja- Profesor ujawnił, że WITU złożyło w DPZ nowie, Braniewie, Choszcznie, Węgorze-
cji w sprawie pracy rozwojowej pk. „Ho- MON zarys wymagań taktyczno-technicz- wie, Sulechowie, Bolesławcu i Jarosła-
mar”, czyli dywizjonowego modułu og- nych MLRS-P. Tymczasem departament wiu. W Centrum Szkolenia Artylerii
niowego polskiego MLRS – wielopro- chce przeznaczyć na Homara w latach i Uzbrojenia powstałby nowy, szkolno-
wadnicowych wyrzutni rakiet ziemia- 2007–2009 tylko 9,2 mln zł. doświadczalny dywizjon artylerii.
-ziemia, zwany też MLRS-P. Mają one 1 Mazurska BA przeszłaby na struktu-
zapewnić Wojskom Lądowym operacyj- Niszczyciele czołgów rę lekką i miała 1 dywizjon lekki, zdol-
ną głębię oddziaływania ogniowego na Szef WRiA przewiduje likwidację ba- ny do przerzutu w każdy rejon świata.
odległość 150–300 km. Walczyłyby więc terii przeciwpancernych, istniejących Na początek jednak jej atutami byłoby
na rzecz dywizji i korpusów. Dzisiaj na obecnie na szczeblu brygady. Najpóź- po dwa dywizjony Dan i Langust. Na-
dystansie ponad 40 km nasza artyleria niej w 2012 r. obroną przeciwpancerną tomiast 23 Śląska BA miałaby charak-
nic nie może ewentualnemu przeciwni- z prawdziwego zdarzenia będą dyspo- ter ciężki – sąsiaduje przecież z jed-
kowi zrobić. Wdrożenie MLRS-P po- nowały wszystkie bataliony zmechani- nostkami pancernymi. Do niej trafiłby
zwoliłoby Wojskom Lądowym wywią- zowane i zmotoryzowane. Ich orężem pierwszy dywizjon Krabów i jeszcze
zać się z jednego z natowskich celów sił będzie PPK Spike. Zamówiliśmy 264 przez kilka lat eksploatowałaby wy-
zbrojnych. wyrzutnie i 2675 pocisków do nich za rzutnie RM-70. Później otrzymałaby
Według mjr. Maksymiuka, w sierpniu prawie 1,5 mld zł. Dostawy zakończą drugi dywizjon Krabów i dwa dywizjo-
miałyby ruszyć negocjacje z firmami za- się w 2013 r. Na razie ze Spike’ów cie- ny wyrzutni rakiet ziemia–ziemia
interesowanymi udziałem w projekcie, szą się żołnierze 6 BDSz, 25 BKPow (MLRS-P). Z kolei dywizjon jarosław-
których finałem byłaby umowa. Prototyp oraz 12 i 17 BZ. Następnie dostanie je ski powinien mieć charakter „górski”,
Homara mógłby ujrzeć światło dzienne kolejnych sześć brygad. zaś dywizyjne pułki artylerii – 1, 2, 5
w 2009 r., wtedy także po raz pierwszy Każda z dowartościowanych nowymi i 16 – mieszany, lekko-ciężki. Ich
by strzelił. Równolegle miałaby powstać „pepekami” jednostek otrzyma polowe uzbrojenie stanowiłyby w 2012 r. Goź-
dokumentacja do produkcji partii prób- trenażery do nauki strzelania, a niektó- dziki i Langusty, a docelowo tylko te
nej tych wyrzutni. Inżynierowie z Woj- re – trenażer stacjonarny. Spike’i zastą- ostatnie. Ciekawostką zaprezentowanej
skowego Instytutu Technicznego Uzbro- pią stare wyrzutnie PPK Metys, Malut- koncepcji jest zamiar oddelegowania
jenia twierdzą, że Homara można zbu- ka, Konkurs i Fagot, wycofywane w la- dywizjonów armatohaubic Dan do 12
dować wyłącznie polskimi siłami, z wy- tach 2008–2012. Jednak nosiciele (sa- i 17 BZ oraz 21 BSP. Ostatecznie te dy-
jątkiem rakiet dalekiego zasięgu. mochody BRDM-2) pozostaną jako wizjony, po wycofaniu Dan, miałyby
Prof. Jan Figurski podczas konferencji ewentualne platformy do zabudowy charakter lekki. 

nr 24/2007 Polska Zbrojna 11


NA CELOWNIKU
Rozmowa z TOMASZEM
SZAŁKIEM, zastępcą
prokuratora generalnego,
naczelnym prokuratorem
wojskowym

Porządki
w prokuraturze
Jak to się stało, że został Pan naczel-
nym prokuratorem wojskowym?
– To było pewnego rodzaju zobowią-
zanie. Przed rokiem minister sprawiedli-
wości powołał mnie na przewodniczące-
go zespołu zajmującego się reformą pro-
kuratury wojskowej. Program rządu prze-
widywał wówczas jej likwidację. W trak-
cie prac zespołu doszliśmy do wniosku,
że lepszym rozwiązaniem zdaje się być
częściowe ucywilnienie prokuratury woj-
skowej. Gdy przekonywałem ministrów
sprawiedliwości i obrony do tej koncep-
cji, powiedzieli: skoro tak, musi się pan
podjąć kierowania tą instytucją. Czyli ucywilnienie ma zapełnić braki
kadrowe? zwalczania przestępczości zorganizowa-
Czy nominacja cywila na naczelnego – Głównie o to chodzi. Liczę, że do nej. W prokuraturze wojskowej fachow-
prokuratora wojskowego i cywilów na końca roku uda się, łącznie z prokuratu- ców z tej dziedziny nie ma, bo nigdy
prokuratorów wojskowych nie spowo- rami garnizonowymi, zatrudnić 13 osób. mundurowi prokuratorzy się tym nie zaj-
duje upolitycznienia prokuratury? Jest iskierka nadziei, iż będzie ich wię- mowali. Nikt nie prowadził procedury
– O żadnym upolitycznieniu nie może cej. Rozmawiamy tuż po spotkaniu z ka- świadka koronnego, a kilku ludzi, któ-
być mowy. Prokurator, tak jak żołnierz, drą oficerską prokuratury. Powiedziałem rych usiłuję tu ściągnąć z prokuratury po-
nie może należeć do żadnej partii. tam podwładnym, że jedynymi kryteria- wszechnej, zjadło na tym zęby. Mieli na
mi oceny będą kompetencja i rzetelność. ławach oskarżonych po 40 osób i ciężką
Może to ucywilnienie jest więc ciosem Nie będzie mnie interesowało, czy ktoś gangsterkę, z zabójstwami włącznie.
wymierzonym w korporację mundu- nosi mundur, czy nie. Nikt z tego powo-
rowych prokuratorów? du nie będzie ani lepiej, ani gorzej trak- Czy prokuraturze wojskowej potrzeb-
– Obalmy mit: nie będzie kolejki cy- towany. Większych roszad kadrowych na ny jest wydział „pezet”? Raczej przy-
wilów czekających, by się tu dostać. Gdy wyższych stanowiskach nie przewiduję. dałby się wydział do zwalczania prze-
ktoś ma już tytuł prokuratora prokuratu- stępczości gospodarczej, bo afery z ko-
ry okręgowej, trudno go zachęcić do Jakie proporcje cywilów w stosunku rupcją w tle – według żandarmerii
zmiany miejsca zamieszkania i pracy. do mundurowych prokuratorów Pan – nam się mnożą...
Wątpię, by udało się nam w sposób na- zakłada? – Ale to ten sam rodzaj przestępczo-
tychmiastowy zapełnić te 20 proc. waka- – Jedna trzecia cywilów, dwie trzecie ści. Minęły już czasy, gdy przestępczość
tów, które mamy. oficerów. Tak powinien wyglądać model zorganizowana kojarzyła się z kijem bejs-
docelowy. bolowym i spluwą. Dziś osiągnęła wyż-
Właściwie skąd te wakaty? szy etap rozwoju – pranie brudnych pie-
– Nie wiem. To pytanie do poprzedni- Czym mieliby się zajmować cywile? niędzy, przestępczość białych kołnierzy-
ków. Domyślam się, że były perturbacje – Przede wszystkim chciałbym, aby za- ków. Nikt mi nie powie, że na styku woj-
z systemem szkolnictwa wojskowego silili – w ramach dostosowania prokura- ska z biznesem jej nie ma. Może w in-
i korpusem prawniczym. Nieobsadzo- tury wojskowej do standardów prokura- nym aspekcie, nie tak szerokim jak w cy-
nych jest 40 stanowisk. tury powszechnej – tworzony pion do wilnej gospodarce.

12 Polska Zbrojna nr 24/2007


Jednak instytucja świadka koron- to się uda. Ale taka konfiguracja, gdy lu- nicę między tym, co jest szkodliwe,
nego w przypadku przestępstw dzie się dotrą, powinna uchronić nas a tym, co nie jest?
wojskowych to chyba zbyt daleko przed ewentualnymi wpadkami. Jeśli teo- – Katalogu czynów o niskiej szkodli-
idący pomysł. Ciężkich prze- ria naczyń połączonych się sprawdzi, cy- wości społecznej nie możemy stworzyć,
stępstw wymagających jej zastoso- wile nauczą się specyfiki wojska od ofi- bo każdą sprawa jest inna i należy ją oce-
wania dotąd w wojsku nie było. cerów, a oficerowie poznają metody pra- niać indywidualnie. Natomiast z wyka-
– To instytucja przydatna wszę- cy cywilnych kolegów. zu spraw, które zawiesiła prokuratura
dzie. Jest kontrowersyjna, ale gdy wojskowa, wnioskuję, że szafowano
popatrzymy na statystyki prokuratu- Wiceminister sprawiedliwości Andrzej orzekaniem niskiej szkodliwości. Wiele
ry powszechnej, to zobaczymy, że Duda powiedział, że „ucywilnianie ma z zawieszonych tu spraw w powszechnej
wiele spraw bez świadka koronnego uelastycznić skostniałą strukturę pro- prokuraturze nie uszłoby płazem.
by nie ruszyło. Operacyjnie wiedzie- kuratury wojskowej”. Czy zdążył już
liśmy bardzo dużo, ale nic na papie- Pan znaleźć te skostniałości? Na przykład...
rze nie mieliśmy. Świadek koronny – Wojskowych prokuratorów odcięto od – Sprawa wydawania cywilom legity-
wiele spraw „udrożnił”. systemu szkolenia powszechnej prokura- macji Żandarmerii Wojskowej. Proceder
tury. To nie ich wina, tylko kogoś z po- całkowicie bezprawny, bo po co cywilo-
Ale w siłach zbrojnych niemal wszy- przedniego kierownictwa. W jednym wi legitymacja ŻW? A wydano ich kilka-
scy się znają. z rozkazów sprzed dwóch czy trzech lat ze dziesiąt. Ostatecznie sprawę umorzono.
– Świadek koronny nie musi być żoł- zdumieniem przeczytałem, że podstawo-
nierzem. A nawet, jeśli byłby pozyska- wą formą doskonalenia zawodowego woj- Dziennikarzom powiedziano, że były
ny spośród wojskowych, to nie mieści skowych prokuratorów ma być samoszko- to legitymacje pamiątkowe.
mi się w głowie, żeby mógł kontynu- lenie. To zaczęło grozić powstaniem za- – To były normalne legitymacje upraw-
ować służbę. To przestępca, z którym ścianka, zwłaszcza teraz, gdy zmiany niające do zatrzymywania ludzi, wcho-
targujemy się, odpuszczamy mu pewne w prawie następują lawinowo. Zrobię dzenia do aresztów itp. Nie mówię, że
winy, a nawet dajemy nie najgorsze pie- wszystko, by w niedługim czasie przywró- z tych uprawnień ktoś skorzystał. Lecz
niądze. Ale żadnych innych profitów. cić racjonalny tryb tego szkolenia. sam fakt wydania legitymacji osobom
nieuprawnionym jest karygodny. Nie do
Ilu ma być tych superprokuratorów? Czy nie obawia się Pan, że ucywilnie- pomyślenia! Nie silę się na ocenę, jaki
– W pionach przestępczości zorganizo- nie wyższych stanowisk wywoła jed- powinien być zarzut i wyrok w tej spra-
wanej w prokuraturze powszechnej ma być nak efekt odwrotny od zakładanego? wie, ale na pewno nie powinna ona zo-
185 prokuratorów. W wojskowej – według Wojskowi, widząc to, stwierdzą, że już stać umorzona ze względu na znikomą
KA

moich szacunków – 13, po pięciu w dwóch nie awansują. Odejdą z prokuratury szkodliwość społeczną.
SYLWIA GUZOWS

prokuraturach okręgowych i trzech w cen- i wakatów będzie więcej niż dziś.


trali. Utworzenie nowego pionu wymaga – Spotkałem się z bardziej radykalną Zatem żołnierze powinni spodziewać
pieniędzy i lokali, które będę musiał zdo- opinią – że prokuratorzy w mundurach się ostrzejszej pracy prokuratorów...
być. Ale jak z tym nie ruszymy, to wszyst- będą pariasami prokuratorów cywilnych. – Nazwę to dostosowaniem do standar-
ko zostanie tak, jak było. Ale pokażcie mi przejaw takiej mojej dów prokuratury powszechnej. To także le-
działalności. Nie sądzę, by po naradzie gło u podstaw koncepcji ucywilnienia.
Czy tylko cywile będą prowadzić ewen- kadry kierowniczej prokuratury wojsko-
tualne śledztwa wobec generalicji? wej moi podwładni – oficerowie obawia- Co Pan sądzi o pomyśle ścigania i ka-
– Nie widzę takich potrzeb. li się takiego rozwoju wydarzeń. rania pracowników wojska przez woj-
skowy wymiar sprawiedliwości?
Czy będą wyjeżdżać na misje w cha- Czy Pana zdaniem żołnierz może po- – Jesteśmy już zaawansowani w re-
rakterze prokuratorów? pełnić czyn o znikomej szkodliwości alizację tej koncepcji. Komitet Rady
– Nie chciałbym. Choć ci, z którymi społecznej? Gdzie ustawiłby Pan gra- Ministrów podjął w tym względzie de-
rozmawiałem, a którzy chcą do nas cyzję, teraz tempo zmiany prawa zale-
przyjść, akurat bardzo by chcieli. Uwa- ży od parlamentarzystów. Oczekuję, że
żają, że to ich obowiązek i aby poznać przystaną oni na propozycje rządu. Bo
armię, powinni wyjechać na misję. Pół czy są podstawy ku temu, by główna
biedy, jeśli byliby to starsi kaprale pod- Jeśli szefem jednostki księgowa, która w jednostce wojskowej
chorążowie rezerwy, jak ja. Ale jeśli prokuratury będzie defraudowała pieniądze, miała być po-
w ogóle w wojsku nie byli, wymagałoby cywil, to chciałbym, by ciągana do odpowiedzialności w inny
to ich przeszkolenia. Na razie będziemy sposób niż jej dowódca? Obecna roz-
misje obsadzać oficerami. jego zastępcą był oficer. dzielność komplikuje procesy – z jed-
I na odwrót. Nie zawsze nego sądu do drugiego trzeba przesy-
Jak więc cywilny prokurator będzie łać materiały, które na ten czas wyłą-
mógł właściwie interpretować niuan-
to się uda. Jednak taka cza się ze sprawy; oficer zeznaje przed
se wojskowe przy rozpatrywaniu konfiguracja, sądem powszechnym jako świadek,
spraw? Jak zadba Pan o to, by nowy gdy ludzie się dotrą, księgowa w takim samym charakterze
prokuratorski narybek nie dał się żoł- może stanąć przed sądem wojskowym
nierzom wpuścić w maliny? powinna uchronić nas itp. To niepotrzebny galimatias. Dlate-
– Jeśli szefem jednostki prokuratury przed ewentualnymi go to dobry pomysł. 
będzie cywil, to chciałbym, by jego za- wpadkami Rozmawiali
stępcą był oficer. I na odwrót. Nie zawsze Anna Dąbrowska i Artur Goławski

nr 24/2007 Polska Zbrojna 13


WOJSKO MISJE
drzeźnianiem się – mówi kpt. Jędryczka.
Nasi żołnierze zapewniają, że jak do tej po-
– Wszystkie siły w Libanie ry nie było wobec nich zachowań agresyw-
dostrzegają, jak ważna jest nych. – Bardzo dobre wrażenie zrobił na
mnie przychylny stosunek miejscowych do
misja ONZ. Powinniśmy polskich żołnierzy. I to, że odróżniają Po-
mocniej zaznaczyć tu naszą laków od żołnierzy innych krajów – powie-
obecność, pozostawić dział wizytujący PKW wiceminister obro-
po niej trwałe ślady ny narodowej Bogusław Winid. Z pewnoś-
– powiedział po wizycie
w Polskim Kontyngencie
Wojskowym UNIFIL szef
Biura Bezpieczeństwa
Narodowego
Władysław Stasiak.

TA D E U S Z W RÓ B E L

MISJA
NA POŁUDNIU
Libanu widać liczne
ślady ubiegłorocznej
wojny, ruiny i opusz-
czone domy

cią wpływ na to ma zachowanie Polaków,

W CIENIU
którzy poruszają się po terenie strefy bez
broni. Podkreślają, że nie chcą występować
z pozycji siły, gdyż są po to, by pomagać
Libańczykom.
Napięta sytuacja wymusza jednak pozo-
stawanie w bazach. Na ich terenie zwięk-

INNYCH
szono liczbę posterunków i patroli. O pod-
wyższeniu środków bezpieczeństwa zde-
cydowano już wcześniej, po ubiegłorocz-
nej interwencji izraelskiej przeciwko Hez-
bollahowi. Najlepiej widać to w Naqoura,
gdzie znajduje się kwatera główna UNIFIL
SZEF BBN Władysław Stasiak (w środku) uważa, iż powinniśmy wyraźniej zaakcentować naszą i gdzie stacjonuje większość polskiego ba-
obecność w Libanie, być może uzyskać też własną strefę odpowiedzialności. talionu. Baza leży nad samym brzegiem

K
Morza Śródziemnego, więc wszystkie zej-
rwawe starcia w obozie fy operacyjnej organizacje islamskie wy- ścia na plażę zostały ze względów bezpie-
dla uchodźców palestyń- prowadziły samochody wyładowane ma- czeństwa zamknięte.
skich Nar el-Barid w oko- teriałami wybuchowymi, których gotowi
licach Tripoli spowodo- są użyć do wysadzenia obiektów lub po- Pomocne skorpiony
wały wzrost napięcia jazdów wojskowych. Armia libańska prze- Poza Naqourą, w bazie koło miejscowo-
w całym Libanie. Odczu- kazała nam, jakiego typu wozy mogą ści Tebnin stacjonuje będąca częścią bata-
li je także służący w tym kraju polscy żoł- wchodzić w rachubę. Natychmiast spraw- lionu logistycznego kompania remontowa
nierze. – Kiedy dotarły do nas informacje dziłem, ile naszych samochodów jest stre- „Skorpion”. Do jej podstawowych zadań
o wydarzeniach w obozie dla uchodźców fie, gdyż oficer dyżurny monitoruje każdy należy naprawa pojazdów UNIFIL, a tak-
na północy Libanu, temperatura się pod- pojazd wyjeżdżający z bazy. Jako że nasze że zabezpieczenie techniczne i zaopatry-
niosła. Zaczęto obawiać się zaostrzenia sy- wozy są wyposażone w radiostacje, ich kie- wanie ich w części zamienne.
tuacji na pograniczu libańsko-izraelskim rowcy zostali natychmiast ostrzeżeni. Polscy żołnierze starają się też udzielać
– powiedział kpt. Paweł Jędryczka, oficer Na szczęście do ataku nie doszło. Jed- pomocy miejscowej ludności. – Przekazu-
operacyjny Polskiego Kontyngentu Woj- nak siły międzynarodowe zachowują czuj- jemy Libańczykom kontenery mieszkalne
skowego w UNIFIL. – Pikniku nigdy tu nie ność. Wprowadzono ograniczenia w ruchu czy zbiorniki na wodę montowane na da-
było, ale ostatnio wzrosło zagrożenie ter- pojazdów UNIFIL, którym nie wolno po- chach – mówi o niektórych z przedsięwzięć
rorystyczne – dodał. ruszać się pojedynczo. – Samochody ONZ kpt. Dariusz Kowalczuk, zastępca dowód-
Szef sztabu batalionu logistycznego obrzucane są kamieniami. Często żołnie- cy kompanii remontowej. Polacy dostar-
mjr Zbigniew Krzysztofik przytoczył kon- rze spotykają się też z wrogimi gestami wo- czają też wodę pitną do miejscowego do-
kretny przykład: – Po wybuchu walk w Tri- bec nich. Wojskowi libańscy i przedstawi- mu dziecka. Brak wody to jeden z podsta-
poli dostaliśmy informacje, że na teren stre- ciele miejscowych władz tłumaczą je prze- wowych problemów.

14 Polska Zbrojna nr 24/2007


POLSCY mechanicy remontują
wszystkie pojazdy należące

GRAFIKA: PAWEŁ KĘPKA


do misji ONZ.

PKW
Misja UNIFIL to
nie WDW (Wojskowy
Dom Wypoczynkowy)
Liban, jak niekiedy nazy-

LIBAN
wano ją w przeszłości

P olscy żołnierze służą w Tymczasowych Siłach


Zbrojnych ONZ w Libanie (UNIFIL) już od 15 lat.
Polski Kontyngent Wojskowy dowodzony przez
ppłk. Artura Dębczaka liczy 488 żołnierzy i pracowników
wojska. Od lat jego trzonem jest ponad 300-osobowy
batalion logistyczny (POLLOG) w sile pięciu kompanii:
dwóch transportowych, remontowej, zabezpieczenia i za-
opatrzenia. W kwietniu w skład kontyngentu weszła
blisko 160-osobowa kompania manewrowa, wystawio-
na przez Żandarmerię Wojskową. Operacyjnie jest ona
częścią batalionu hiszpańskiego (SPAINBATT).
TADEUSZ WRÓBEL (5)

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowe- towarzyszący szefowi BBN wiceminister ności od sytuacji, sprawę rozwiązują dy-
go minister Władysław Stasiak, który od- Winid. plomaci lub do akcji wkraczają siły natych-
wiedził żołnierzy służących w Libanie, Wspomniana kompania wchodzi w skład miastowego reagowania – wyjaśnia sierż.
uważa, iż powinniśmy zwiększyć pomoc batalionu hiszpańskiego, którego baza, Mariusz Łapeta, który jest pomocnikiem
dla mieszkańców południowego Libanu. „Cervantes”, znajduje się koło miejscowo- dowódcy plutonu.
– Myślę, że trzeba zastanowić się nad ści Mardżajun. Część polskiej kompanii przejęła od Hi-
utworzeniem batalionu logistycznego szpanów odpowiedzialność za posterunek
w składzie naszego kontyngentu. Może Na „niebieskiej linii” 4-30. Dzięki usytuowaniu obozu na szczy-
należałoby też włączyć do niego kom- Batalion ten jest jednym z czterech wcho- cie wzgórza, kilkudziesięciu Polaków ma
ponent wojsk inżynieryjnych – oświad- dzących w skład dowodzonej przez Hiszpa- doskonałe pole obserwacji pogranicza li-
czył. – Jednym z istotnych wyzwań jest nów brygady, której blisko 4,2 tys. żołnie- bańsko-izraelskiego. Według żołnierzy, jak
zbudowanie dobrej formuły współpra- rzy nadzoruje sektor wschodni strefy ope- dotąd jest stosunkowo spokojnie, choć nie-
cy cywilno-wojskowej – dodał minister. racyjnej UNIFIL, obejmującej obszary kiedy słychać odgłosy eksplozji. Jak mó-
Restrukturyzacja batalionu nie oznacza- wzdłuż granicy izraelsko-libańskiej (tzw. wią wojskowi, to prawdopodobnie na mi-
łaby zwiększenia liczebności PKW. niebieskiej linii). „Błękitne hełmy” współ- nę weszła owca lub koza. Miny, niewypa-
– Będzie to przedmiotem prac MON, pracują z rozmieszczonymi na tym obsza- ły i niewybuchy stanowią bardzo poważne
ale nie zależy to tylko od nas. Potrzeb- rze czterema brygadami armii libańskiej, zagrożenie w rejonie misji. – Trzeba bar-
ne są pewne ustalenia w ramach ONZ, po dwie w każdym z sektorów. – Wojska dzo uważać i lepiej nie zbaczać z utwar-
a to niestety trwa dosyć długo. Przygo- ONZ pełnią typowe funkcje patrolowo-ob- dzonych dróg – stwierdził jeden z żandar-
towania do wyjazdu kompanii manewro- serwacyjne. Podobne zadania mają polscy mów, st. szer. Piotr Franczak. Z tego też po-
wej trwały pięć miesięcy, zanim ustalo- żołnierze. Jeśli zauważymy coś podejrza- wodu należy unikać opuszczonych do-
no wszystkie szczegóły – powiedział nego, informujemy dowództwo. W zależ- mostw i ruin 

nr 24/2007 Polska Zbrojna 15


WOJSKO SZKOŁA PODOFICERSKA

PIOTR BERNABIUK

Kaprale pola walki Pierwsi rozczarowują się ci, którzy wyobrażali sobie
podoficerkę jak zwykłą szkołę pomaturalną. A tu trzeba
biec na zajęcia, biec z zajęć, a jeśli to wf.,
to też się biega. Potem jest taktyka, i znowu bieg.
Takie są realia Szkoły Podoficerskiej Wojsk
Lądowych w Poznaniu.
Szkołę Podoficerską Wojsk Lądowych jak st. chor. sztab. Zbigniew Kościel-
w Poznaniu powołano przed trzema la- niak, który stanął wówczas na czele
ty bez wielkiego szumu, jednakże wy- przedsięwzięcia.
darzenie miało charakter na wskroś re-
wolucyjny. Oto przyszłych kaprali mie- Śmieszny slogan
li szkolić wyłącznie podoficerowie, Z chorążym Kościelniakiem rozma-
MARCIN SZUBERT (5)

przygotowując ich do roli dowódców za- wiamy o „produkcji kaprali”, o budowa-


łóg i drużyn, dając ponadto możliwość niu pozycji szkoły i o tym, co naszym
dojścia do godności sierżanta – majora, zdaniem najważniejsze, czyli o wyma-
przełożonego wszystkich podoficerów gającym wielkiej cierpliwości procesie
w brygadzie, a nawet dywizji, chorąże- zmian mentalnych w ludziach, nieod-
go zajmującego godne miejsce u boku zownym do uwieńczenia dzieła. Wpraw-
dowódcy. Albo komendanta szkoły, tak dzie nie chce dziś polemizować z poja-

16 Polska Zbrojna nr 24/2007


W 2004 r. do
Ostrożnie szkoły podoficerskiej ludzie
szli niemal jak na studia aktorskie,
z naśladowaniem bowiem na 200 miejsc było 1200
chętnych. W ubiegłym roku było ich rów-
nież w granicach tysiąca, z czego po spraw-
dzeniu dokumentów zostało 660, a 140
najlepszych spośród nich rozpoczęło na-
ukę. Należy jednak przewidywać, że za
dwa–trzy lata tłok przed bramą się
skończy, i to wojsko będzie
szukało ludzi

S zkoła Podoficerska Wojsk Lądowych


w Poznaniu ma w swym znaku rozpoznaw-
czym dwa zadziorne, walczące koziołki, dwie
Duma, krokwie oznaczające stopień starszego sier-
żanta i wiele znaczący napis: „Za mną!”. Jak
umiejętności, głosi sentencja na stronie internetowej:
przywództwo, „Kształci przyszłych dowódców – przywódców,
którzy będą liderami swoich żołnierzy w jed-
ambicja nostkach wojskowych w całym kraju”.

P odoficerowie, dowództwo i kadra szkoły mają za


sobą brytyjskie i amerykańskie kursy specjalistycz-
ne. Jednakże chorąży Zbigniew Kościelniak (zdjęcie
nością nie formuje nikogo od początku.
Z człowieka po maturze robi żołnierza,
więc w pełni do działań bojowych. Praw-
dziwymi dowódcami stają się dopiero po
dolne) uważa, że nie można kopiować wzorców: a następnie dowódcę – lidera. Przeważnie, misjach w Iraku czy Afganistanie.
– Jestem bardzo ostrożny w przenoszeniu realiów ży- przy różnych okazjach, słyszą pochwały
ciowych z armii amerykańskiej do polskiej, w zupełnie i podziękowania z jednostek. Czasem jed- Ostatni bez wyboru
inne środowisko, odmienne obyczaje i mentalność. nak pada zarzut, że podoficer nie został W 2004 r. do szkoły podoficerskiej lu-
Jak sądzę, nie ma też takiej potrzeby, bo mamy włas- w szkole przygotowany do pełnienia obo- dzie szli niemal jak na studia aktorskie,
ny system szkolenia podoficerów, i to bardzo dobry. wiązków służbowych na stanowisku do- bowiem na 200 miejsc było 1200 chęt-
Mieliśmy go od dawna, od lat 60. Zapomniano już wódcy drużyny czy załogi. Chorąży Koś- nych. W ubiegłym roku było ich również
dziś o tym, że tradycję budowała elbląska Szkoła cielniak posługuje się wówczas argumen- w granicach tysiąca, z czego po spraw-
Podoficerska im. Rodziny Nalazków. tem nie do odparcia: – Jednym z warun- dzeniu dokumentów zostało 660, a 140
ków ukończenia szkoły podoficerskiej jest najlepszych spośród nich rozpoczęło na-
pozytywne zaliczenie miesięcznych prak- ukę. Należy jednak przewidywać, że za
tyk dowódczych w jednostkach wojsko- dwa–trzy lata tłok przed bramą się skoń-
wych. Elewi przywożą z nich bardzo wy- czy, i to wojsko będzie szukało ludzi.
sokie stopnie, średnia mieści się między Podoficerowie pracujący w szkole są
4.50 a 4.70. Dlaczego więc są tak wyso- świadomi, że „firma” odpowiadająca za
ko oceniani w jednostkach, a gdy miesiąc obronę państwa traci konkurencyjność
później, po zakończeniu szkoły, do nich na rynku pracy, zaś młodzież, startując
wracają, nic nie potrafią? w życie, będzie szukała najkorzystniej-
Chorąży podkreśla z naciskiem, że ze szych ofert, z perspektywą.
szkoły podoficerskiej, jak i z żadnej in- Wracamy do aktualnych problemów.
nej szkoły, absolwent nie wynosi do- Jak to się dzieje, że spośród tylu kandy-
świadczenia bojowego: – Gdyby przy- datów wybiera się teoretycznie najlep-
szło mu dowodzić drużyną w walce, po- szych, którzy potem osiągają sprawność
wiającą się tu i ówdzie opinią, jakoby nie- dobnie jak młodemu oficerowi plutonem, kształcenia w granicach 80–90 proc.?
właściwe było powierzenie podoficerom to prawdopodobnie życie zweryfikowa- Czyli dwóch, a nawet trzech na dziesię-
szkół podoficerskich, a błędem – szko- łoby go okrutnie, przeliczając szkolną ciu odpada? Braki w metodyce szkole-
lenie podoficerów przez podoficerów. ocenę mierzoną w piątkach i dwójach na nia? Zbigniew Kościelniak odpowiada
Niemniej pozwala sobie wobec nich na straty w ludziach. zdecydowanie: – Nie! Po prostu prowa-
uszczypliwość: – Jeszcze nim podofice- Na pobliskim poligonie w Biedrusku dzimy skrupulatną selekcję, więc szkoły
rowie „przejęli władzę” w szkole, mod- poznaniacy mają znakomite warunki do nie może ukończyć 100 proc. elewów.
ne było hasło: „Szkolisz, dowodzisz, od- szkolenia taktycznego, do którego przy- Doprowadzenie 80 proc. słuchaczy do
powiadasz!”. Bardzo mnie śmieszył ten kładają szczególną wagę: – Nie jesteśmy egzaminu końcowego jest sukcesem. Za-
slogan, bo kto inny wówczas szkolił i do- jednak w stanie stworzyć prawdziwego kładamy ten wynik, bo zależy nam, że-
wodził, a kto inny odpowiadał. stresu pola walki, autentycznych zagro- by szkoły nie skończył nikt, kto nie jest
Szkoła dziś w niewielkim stopniu nad- żeń wyzwalających w żołnierzu oczeki- przygotowany do roli dowódcy drużyny
rabia zaległości wychowawcze, a z pew- wane reakcje. Nie przygotowujemy go chociażby na ocenę dostateczną. 

nr 24/2007 Polska Zbrojna 17


WOJSKO SZKOŁA PODOFICERSKA
Na egzaminach wstępnych sprawdza żyć z tym, co zostało zaplanowane. Pierw- rych życie pod ciśnieniem, nieustanne bie-
się człowieka takim, jaki jest w danej si rozczarowują się ci, którzy wyobrażali ganie i ćwiczenie wyczerpują do tego
chwili, a potem wszystko rusza bardzo dy- sobie podoficerkę jak zwykłą szkołę po- stopnia, że nie są w stanie przyswajać już
namicznie. Młodzi ludzie wyrwani z cy- maturalną. A tu trzeba biec na zajęcia, biec żadnej wiedzy. Tego jednak egzamin
wilnej normalności spostrzegają nagle, że z zajęć, a jeśli są to zajęcia z wf., to też się wstępny nie zweryfikuje.
doba ma tylko dwadzieścia cztery godzi- na nich biega. A potem jest taktyka, i zno- Nie skreślają ich od razu: – Początko-
ny i trzeba się bardzo spieszyć, by nadą- wu się biega. I nagle objawiają się ci, któ- wo motywujemy najsłabszych do działa-
Przedmioty humanistyczne są nia, wspieramy, bo
wiemy, że wielu
niezbędne, wzbogacają przełamie kryzys.
Gdy jednak po szko-
osobowość, jednakże leniu podstawowym
największy nacisk kładą na przychodzi egzamin
weryfikacyjny, nie
taktykę. Szkolą bowiem ma zmiłuj. Następu-
dowódców załóg czołgów je pierwszy odsiew.
Są tacy, którzy do-
i drużyn piechoty oraz zwiadu, piero po pół roku
więc mniej ważne jest to, czy szkolenia dochodzą
do wniosku, że to nie
elew pamięta datę bitwy pod jest zawód dla nich,
TOMASZ SZULEJKO bo nie nadają się do
Termopilami. Doskonałość dowodzenia, do kie-
ma osiągać, dowodząc rowania ludźmi, bra-
nia za nich odpowie-
zespołem ludzi w polu dzialności. Często
też oferowane przez wojsko warunki są
dla nich nie do przyjęcia albo też chcą
zostać w Poznaniu, a nie iść na koniec
świata, do jakiegoś odległego garnizo-
nu. O możliwości wyboru decyduje na-
tomiast ranking, w którym prymus mo-
że przebierać w pełnej puli, ostatni zaś
nie ma już wyboru.
Wszystko sami?
Zajęcia z elewami prowadzą podofice-
rowie. Wszystkie, łącznie z pedagogiką,
historią wojskowości, psychologią, ety-
ką. W całym CSWLąd jedynie języka
angielskiego uczą cywilni wykładowcy.
Program szkoły, opierając się na wytycz-
nych dowódcy Wojsk Lądowych, również
opracowali w całości sami. Podkreślają to
z naciskiem: wszystkie programy w szko-
le podoficerskiej są stworzone przez kadrę
szkoły podoficerskiej. Część wprawdzie
pochodzi ze starych programów szkół cho-
rążych, bo nie ma potrzeby cudować ze
strzelaniem z czołgu, czy z bewupa...
Wszystko to jednak cały czas żyje, zmie-
nia się w miarę zbierania nowych doświad-
czeń. Wprowadzili elementy funkcjonowa-
nia żołnierzy na punktach kontrolnych, wal-
ki z tłumem, kontrolowania i przeszukiwa-
nia osób oraz pojazdów. Zbierali wiedzę
w centrum misyjnym w Kielcach i wpla-
tali w szkolenie taktyczne. W ośrodku zur-
banizowanym w Wędrzynie szkolenie ele-
wów w przeszukiwaniu budynków prowa-
MARCIN SZUBERT

dzili instruktorzy po misjach stabilizacyj-


nych i pokojowych. Nieustannie szukają
kontaktu z ludźmi, którzy wracają prosto
z „pola walki”. 

18 Polska Zbrojna nr 24/2007


nr 24/2007 Polska Zbrojna 19
AAAAAAA CIMIC
WOJSKO AAAAAAAA
Celem pierwszych w Polsce praktyk żoł- – Starostwu jesteśmy wdzięczni, że przy- zna się zasad funkcjonowania admini-
nierzy w urzędzie administracji terenowej stało na nasz pomysł i również zgodziło stracji lokalnej czy samorządowej. Ta
było przygotowanie do zadań na misjach się podzielić wiedzą z naszymi żołnie- praktyka jest dla nas niezwykle pożytecz-
oraz w kraju. W przypadku kieleckiej jed- rzami – dodaje ppłk Pawlik. Rzecznik na – podkreśla ppłk Pawlik.
nostki oba aspekty są ważne. Centralna prasowy kieleckiego starostwa Agata Mjr Domański na drugiej zmianie
Grupa Wsparcia Współpracy Cywilno- Niebudek-Śmiech twierdzi, że pracow- w Iraku pracował w zespole wsparcia ad-
-Wojskowej została utworzona nie tylko nicy urzędu byli zaskoczeni szczegóło- ministracji lokalnej. Gdyby wówczas
po to, by zająć się CIMIC (Civil-Military wym przygotowaniem planu praktyk mógł wykorzystać doświadczenia zdo-
Cooperation) za granicą. – Na te praktyki przez jednostkę. – Urzędnicy do praktyk byte w czasie praktyki w starostwie,
nie możemy patrzeć tylko przez pryzmat przygotowali się solidnie – zapewnia. z pewnością by to zrobił. – Nie tylko
zdobywania doświadczeń niezbędnych – Dla nich to też było wyzwanie, szcze- w Iraku, ale również na Bałkanach – po-
w rejonie misji, ale też przez pryzmat za- gólnie że uczyli nie studentów, lecz do- twierdza. – Po praktyce w wydziale trans-
dań, które jednostka wykonuje i może wy- świadc zonych oficerów. Jesteśmy pierw- portu inaczej spojrzałbym np. na proble-
konywać na terenie całej Polski – wyjaśnia szym w kraju urzędem zaangażowanym my z rejestracją samochodów w Koso-
zastępca dowódcy ppłk Dariusz Pawlik. w taki projekt dla żołnierzy. wie. W Afganistanie czy Iraku kwestie
– Grupa Specjalistów Wyższej Gotowości związane z transportem mogą być trak-
Bojowej (HRF) i Grupa Specjalistów Niż- Wykorzystać doświadczenia towane marginalnie, bo nie ma tam zbyt
szej Gotowości Bojowej (FLR), które mo- Plan praktyk opracował m.in. mjr Hen- wiele pojazdów. Na Bałkanach każdy, kto
gą być wydzielane w ramach zobowiązań ryk Domański, wykorzystując pomysły nauczył się prowadzić samochód, jeździł.
sojuszniczych, są gotowe także do działa- podpatrzone w pięciu różnych misjach. Sta- Często pojazdem, który u nas nie byłby
nia w sytuacjach kryzysowych, w struktu- rał się tak skonstruować plan, by w ciągu dopuszczony do ruchu
rach wojskowych zgrupowań ratowni- miesiąca żołnierze zapoznali się z pracą Major przekonuje, że zajęcia w staro-
czych. Nasi ludzie mogą być skierowani wydziałów zajmujących się problemami, stwie nie są „kwiatkiem do kożucha”.
w każdy zakątek Polski i znajomość funk- z którymi mogą się spotkać na każdej mi- W wydziałach urzędu można się spotkać
cjonowania administracji lokalnej jest dla sji. – Potrzeby w zakresie przeszkolenia z problemami, które rozwiązywane są na
nich bardzo przydatna. kadry musieliśmy dostosować do możli- misjach. Najwięcej dało mu poznanie
Plan praktyk ułożono, korzystając z do- wości starostwa, które ma ograniczone istoty funkcjonowania centrum pomocy
świadczeń oficerów zebranych na Bałka- kompetencje. Zadania, jakie wykonuje- rodzinie i wydziału budownictwa. – Nie
nach, w Iraku i Afganistanie, a także pod- my na misjach, związane są z doradz- jestem budowlańcem. A teraz zacząłem

Wojsko
czas ćwiczeń krajowych i zagranicznych. twem, a trudno być ekspertem, jeśli nie zauważać problemy prawne w tej dzie-

Zajęcia
w starostwie
nie są „kwiatkiem
do kożucha”.

nie tylko walczy


W wydziałach urzędu
można się spotkać
z problemami, które
rozwiązywane są
na misjach
JAC E K S Z U S TA KOW S K I

Do końca roku w starostwie powiatowym w Kielcach odbędą miesięczne


praktyki wszyscy żołnierze z grupy specjalistów wyższej gotowości bojowej
z kieleckiej Centralnej Grupy Wsparcia Współpracy Cywilno-Wojskowej.
Pierwszych czterech oficerów zakończyło udział w innowacyjnym
projekcie autorstwa dowódcy CGWWC W płk. Adama Joksa 27 kwietnia.
W maju w starostwie praktykowało czterech kolejnych specjalistów.

20 Polska Zbrojna nr 24/2007


dzinie – twierdzi. – Na pewno w ciągu wojsko nie tylko strzela. – W życiu bym nie zdobycia kwalifikacji pozwalających zna-
miesiąca nie staniemy się ekspertami od pomyślała, że żołnierze mogą się zajmo- leźć zatrudnienie w ministerstwie obrony.
spraw znajdujących się w gestii różnych wać organizowaniem struktur administra- Podpisywane są z nimi umowy o gotowo-
wydziałów. Wiemy jednak, jak możemy cyjnych czy sprawami zarządzania na mi- ści do wyjazdu w każdy zakątek świata
zgodnie z naszym prawem starać się na sjach – mówi Małgorzata Tanioch, naczel- – tam, gdzie będą skierowane siły zbrojne
misji stworzyć warunki sprzyjające miej- nik wydziału organizacji, kadr i spraw oby- Holandii. Tak pozyskani eksperci zakłada-
scowej ludności. W Iraku byliśmy zaan- watelskich, koordynująca praktykę ze stro- ją mundury na czas pełnienia powierzo-
gażowani w tworzenie struktur admini- ny starostwa. – Dopiero teraz do mnie do- nych im obowiązków. Przed wyjazdem na
stracji, nie mając pojęcia, jak ta admini- tarło, że żołnierze mogą udzielać pomocy misje odbywają dwudniowe przeszkolenie
stracja ma funkcjonować. Jako obywate- cywilom przy organizowaniu opieki dla wojskowe. Po misji wracają do kraju i pra-
le znamy działalność urzędów, ale od dzieci. Nasi praktykanci byli bardzo zain- cy w cywilu.
strony petenta. teresowani m.in. działalnością rodzin- – Nasz system kwalifikowania, pozyski-
W urzędzie nikt przed oficerami nie nych domów dziecka czy domów pomo- wania i szkolenia jest inny, bo musi być
zamykał drzwi; żołnierze byli mile wi- cy społecznej. dostosowany zarówno do obowiązujące-
dzianymi gośćmi. Mjr Domański uczest- Dzięki praktykom kadra CGWWCW go ustawodawstwa, jak i naszych progra-
niczył m.in. w posiedzeniu Rady Powia- lepiej poznała starostwo i jego personel, mów szkolenia – wyjaśnia zastępca do-
tu. Z kolei kpt. Grzegorz Stanisz poznał co w przyszłości powinno owocować. wódcy CGWWCW ppłk Dariusz Paw-
pracę urzędu i zdobył dokumenty, statu- – Po praktykach w urzędzie wojewódz- lik. – Korzystamy przede wszystkim
ty i dzienniki ustaw, które mogą przydać kim zacieśnimy kontakty z liderami spo- z pomocy żołnierzy. Staramy się, by to
mu się w pracy. – Może nie będą one pa- łeczności lokalnej – ocenia mjr Domań- byli oficerowie i podoficerowie, którzy
naceum na problemy w rejonie misji, ale ski. – Nie znając siebie i funkcjonując ja- poza wykształceniem wojskowym ukoń-
posłużą jako wskazówka. Nie jesteśmy ko dwa oddzielne organizmy, nie może- czyli studia uzupełniające czy podyplo-
przecież do końca po to, by dawać innym my działać tak efektywnie, jak byśmy mowe na kierunkach takich jak admini-
sprawdzone recepty – mówi kapitan. chcieli. Dlatego to bliższe poznanie będzie stracja, budownictwo czy handel i eko-
– Myślę, że te dokumenty ułatwią nam korzystne dla obu stron. nomia. Oprócz tego dbamy o to, by do-
kontakty z urzędnikami i pomogą im sa- skonalili się na kursach i zdobywali do-
mym wypracować najlepsze rozwiąza- Kto do CIMIC? świadczenie na takich praktykach jak
nia dla ich społeczności. Holendrzy rekrutują specjalistów do ko- w starostwie powiatowym. Od przyszłe-
Dzięki nawiązaniu kontaktów mórek CIMIC z instytucji cywilnych lub go roku chcemy praktykować w urzędzie
z CGWWCW urzędnicy przekonali się, że wykorzystują osoby, które deklarują chęć wojewódzkim. 
KRZYSZTOF ŻUCZKOWSKI
ALEKSANDER RAWSKI
JAROSŁAW JAKUBOWSKI

POROZUMIENIE zawarte między dowództwem CGWWC-W i starostwem powiatowym przewidu-


je, że tegoroczne praktyki będą zawieszone w lipcu i sierpniu, aby nie komplikować pracy urzędu
w sezonie urlopowym. Mjr Domański (z lewej) był na drugiej zmianie w Iraku w zespole wsparcia
administracji lokalnej, który miał za zadanie pomaganie dopiero powstającej miejscowej admini-
stracji. Gdyby przed trzema laty mógł wykorzystać doświadczenia zdobyte podczas praktyki
w starostwie, pomógłby Irakijczykom więcej.

nr 24/2007 Polska Zbrojna 21


WOJSKO SZTUKI WALKI

M
ajor Piotr Tarnawski tainebleau, francuskiej szkoły walki ema- o braku jakichkolwiek uprawnień i kom-
i kpt. Włodzimierz Ko- nującej na całe wojsko. Z mistrzami, sza- petencji obu poznaniaków.
peć latami dojrzewali do cunkiem dla tradycji i nowoczesnymi, nie- Kopeć i Tarnawski przetrwali szturm.
stworzenia nowego sy- ustannie rozwijanymi programami. W ni- A ponieważ byli kompetentni i mieli upraw-
stemu walki wręcz ma- czym nie ustępowali cywilnemu kontra- nienia, wojsko powierzyło im misję. I da-
jącego zastąpić starą, nieprzystającą do hentowi, a idea zmonopolizowania tak ło wsparcie, jakiego się nie spodziewali.
nowych czasów instrukcję. Byli nie tylko istotnej dla nich dziedziny szkolenia była Zarówno Szefostwo Wychowania Fizycz-
etatowymi instruktorami wychowania fi- nie do przyjęcia. nego i Sportu SGWP, jak i macierzyste
zycznego po AWF, ale też znakomitymi Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych, po-
wojownikami i trenerami: pierwszy w ka- MEDIALNY SZUMEK magały, niemal nie ingerując.
rate, drugi w dżudo. Obaj to doświadcze- Przedstawili przełożonym swoją koncep- Ledwie jednak zaczęli pracę, dopadli ich
ni oficerowie, przekonani, że doskonale cję. „Mamy system walki w bliskim kon- dziennikarze tropiący mordercze i destruk-
wiedzą, czego współczesnej armii potrze- takcie dla wojska. Przygotujemy i urucho- cyjne metody walki. Tytuły w stylu „Be-
ba. Jeździli trochę po świecie, poznali róż- mimy wszystko za oficerskie pensje, które stie spuszczone z łańcucha” epatowały czy-
ne szkoły i systemy, ułożyli spójną kon- i tak dostajemy”. Ku zaskoczeniu – „samo- telników prasy sensacyjnej przez kilka ty-
cepcję. Tylko nie bardzo wiedzieli, jak się bójcza misja” wypaliła. Oficerowie ideal- godni. Dzięki temu niezamierzonemu szu-
z nią przebić. I właśnie wtedy, jakby na nie wstrzelili się w moment i znaleźli popar- mowi wokół swego dzieła oficerowie wy-
zawołanie, wybuchła sensacja: wojsko do- cie. Wracali z poczuciem triumfu, a zara- płynęli na szerokie wody. I bardzo dobrze,
konuje strategicznego zakupu nowej bro- zem ze świadomością, że wkrótce skończy bo zapisana w statucie Krav Magi obowiąz-
ni! Za spore pieniądze zamierza nabyć na się kurtuazja przewidziana ceremoniałem kowa skromność nie zawsze prowadzi do
rynku cywilnym nowoczesny system na- szlachetnych sztuk walki, a zacznie bezpar- sukcesu.
uczania walki wręcz. donowy pojedynek, bowiem tak lukra- Potem była już tylko mozolna, ale
Kopeć i Tarnawski podeszli do tego am- tywnego kąska nikt łatwo nie wdzięczna robota. Kpt. Włodzimierz Ko-
bicjonalnie. Poza tym uznali, że zapowia- odpuści. Przeciwnik ude- peć, trener dżudo i systemu Krav Ma-
da się kolejne marnotrawstwo pieniędzy na rzył, korzystając z me- ga, a jednocześnie dyrektor general-
zakup czegoś, co oni mają już niemal go- diów, uporczywie ny Stowarzyszenia Krav Maga
towe. Ułożyli sobie wizję polskiego Fon- forsujących tezę Polska, doczekał się

PIOTR BERNABIUK

Twórcy programu walki w bliskim


kontakcie przeznaczonego dla wojska
nie zawiedli zaufania, jakim ich obdarzono.
Teraz z cierpliwością wojowników czekają
na opóźniające się kwity, które ich dziełu
nadadzą moc prawną.

22 Polska Zbrojna nr 24/2007


Co się dziś dzieje
w jednostkach?
BYWA RÓŻNIE: jedni szkolą się według
nowej instrukcji, drudzy po swojemu, ko-

PIOTR PRYMLEWICZ/BELLONA, ANDRZEJ ULIŃSKI


rzystając z umiejętności wojskowych i cy-
wilnych entuzjastów, inni wcale. Formalnie
zaś żołnierze zawodowi nie mają w testach
walki wręcz ani obowiązku szkolenia się
w tej dziedzinie. Gdy przed dwoma laty roz-
poczęto prace nad nowym programem,
stary wycofano. Żołnierzy służby zasadni-
czej obowiązują wprawdzie jeszcze stare
testy, ale praktycznie nikt ich dziś nie eg-
zekwuje podczas kontroli. Wszyscy nie-
cierpliwie czekają na nowość.

P R O S T E N A R Z Ę D Z I E
PROGRAM WALKI W BLISKIM liczności walkami z materią nie- tem żołnierz musi je ćwiczyć. inną wagę, inny uchwyt i inaczej
KONTAKCIE OPARTY NA ożywioną, łącznie z kruszeniem Wtedy mechanizm zadziała. działa na psychikę. Zajęcia są
IZRAELSKIM SYSTEMIE KRAV stosów płonących dachówek Kpt. Kopeć kładzie nacisk na tę prowadzone głównie w terenie,
MAGA jest tak prosty, że zasko- i rozbijaniem młotem betono- prostotę wynikającą z logiki ru- często w pomieszczeniach, sy-
czony laik zaczyna się zastana- wych płyt na klacie zawodnika. chu. Człowiek na gwałtowny tuacyjnie łącząc się z taktyką.
wiać, po co ci goście zmarno- Podobnie, odpierając zarzut blask światła reaguje osłonię- Dlatego żołnierz podczas patro-
wali tyle czasu, ganiali po świe- produkowania w dwa tygodnie ciem oczu dłonią. Błysk i ruch. lu czy przeszukiwania budynku
cie, naprodukowali kwitów, sko- mistrzów walki, tłumaczą, że in- Tak musi reagować żołnierz w ma dodatkowe umiejętności
ro wszystko jest tak oczywiste. struktor zaopatrzony w podręcz- warunkach bojowych, w stresie. – sprawność, pewność siebie,
Mjr Tarnawski dodaje, że przez nik i wiedzę z kursu poradzi so- Nie szuka kombinacji, nie anali- przeświadczenie, że nie da się
tę prostotę ich dzieło kiepsko bie ze szkoleniem: – Nie twórz- zuje sytuacji, ma bowiem przez zaskoczyć. System zadziała
wypada na pokazach. Za to jest my wielkiej nauki z czegoś, co wielokrotność powtórzeń wy- jednak tylko wówczas, gdy
skuteczne. Brak widowiskowości jest proste! Nie trzeba być mi- kształcony odruch warunkowy. techniki walki zakodował
wyklucza go na szczęście z trady- strzem w boksie czy dżudo, by Dlatego ćwiczą w mundurach, przez tysiące powtórzeń. Nie
cyjnych pokazów „żołnierskiej nauczać innych. Nasi instrukto- w kamizelkach, hełmach, jak stanie się tak po tygodniowym
sprawności”, czyli zabawiania rzy mają uczyć wykonywania najwięcej z bronią bojową, bo szkoleniu czy przeczytaniu
przełożonych i prominentnej pub- tych prostych elementów, a po- atrapa karabinu czy noża ma podręcznika.

Kopeć i Tarnawski z wielką ostrożnością mówią o sukcesie. Niepokoi ich przedłużające się oczekiwanie
na formalny rozkaz uruchamiający nowy program walki w bliskim kontakcie w całych siłach zbrojnych.
Bez tego szkolenie w brygadach i batalionach jest uprawianiem partyzantki
rozpoczęcia rewolucyjnego programu. Za- Osobom szczególnie specjalizującym się ka setek wojskowych wuefiarzy, szczegól-
prosił do współpracy najlepszych spośród w walce wręcz dało ono szanse rozwoju. nie nieetatowych, dostało dyplom instruk-
znanych sobie oficerów. Ludzi kreatyw- Mniej entuzjazmu znajdowali wśród kadry tora rekreacji ruchowej o specjalności sa-
nych, z dorobkiem i zacięciem do walki w jednostkach, gdzie po latach zaniedbań moobrona – pierwsze uprawnienia pań-
wręcz. Zapewnia, że zadbał w przygotowa- istniał uraz do walki wręcz. Należało więc stwowe do prowadzenia zajęć.
niach o wszystko. Aby uchronić się przed jak najszybciej szkolić instruktorów i wcho- Kopeć i Tarnawski ostrożnie mówią o suk-
błędami, prowadzili konsultacje, dotarli do dzić z gorącym jeszcze programem w sze- cesie. Niepokoi ich przedłużające się ocze-
Andrzeja Bryla, który przed laty dwukrot- regi. W optymistycznej wersji zakładali, że kiwanie na formalny rozkaz uruchamiający
nie oferował wojsku własny system sta- pod koniec 2006 r. zawodowcy będą zali- nowy program walki w bliskim kontakcie
nowiący nowoczesne i zarazem rady- czać testy według nowej instrukcji. w całych siłach zbrojnych. Bez tego szko-
kalne narzędzie pracy. Bryl bardzo lenie w brygadach i batalionach jest upra-
im pomógł. GDZIE SĄ BESTIE wianiem partyzantki. Dowódcy jednostek
W 2005 r. zaczęli szkole- Gdy wracamy dziś, po dwóch latach, do mogą je zablokować, traktując jako samo-
nie instruktorów, spotyka- tematu wdrożenia wojskowego programu wolę. Jeśli zaś instruktorzy zaniechają
jąc się z entuzjazmem walki w bliskim kontakcie, rozmowie to- szkolenia, poddadzą się autodestrukcji. Dla
uczestniczących w warzyszą mieszane uczucia. Włożyli wuefiarza, który zna się na siatkówce i po-
nim wuefiarzy. w przedsięwzięcie dużo zapału, sił i czasu. konywaniu toru przeszkód, wiedza zdoby-
Wyszkolili ponad czterystu instruktorów, ta na kursie bywa czymś zupełnie nowym.
zaś w tym roku powinni dojść do pół tysią- Do czego powróci po dwóch latach prze-
ca ludzi przygotowanych do prowadzenia rwy? Idea zakłada, że poznańska szkoła
zajęć. Połączyli, za co powinni zostać ozło- będzie pracowała pełną parą, prowadząc
ceni, uprawnienia wojskowe z cywilnymi. kolejne kursy podstawowe i doskonalące,
Dzięki współpracy z poznańską AWF, kil- a nie leczyła z wtórnego analfabetyzmu. 

nr 24/2007 Polska Zbrojna 23


WOJSKO PROBLEMY
ROMAN PRZECISZEWSKI

Brygada na gwizdek
O tym, które jednostki jako pierwsze przejdą na zawodowstwo, wiadomo już od
dawna. Dlaczego wciąż nie jesteśmy na to przygotowani?

Zgodnie z planami rozwoju sił zbroj-


nych, 12 BZ w 2010 r. powinna speł-
niać podstawowe wymagania, jakimi
są pełen profesjonalizm i mobilność.
Założono, że w brygadzie będzie peł-
nić służbę zawodową 3,5 tys. żołnie-
rzy. Wspomniany przez płk. Klimasa
1 Batalion Zmotoryzowany ma dostać
53 Rosomaki i liczyć około 800 żoł-
nierzy. Funkcjonującemu w tych sa-
mych koszarach 3 Batalionowi Zmo-
toryzowanemu – trochę mniejszemu
kadrowo – na razie przydzielone zo-
staną bojowe wozy piechoty. Jeszcze
inaczej będzie w 2 Batalionie Zmoto-
ryzowanym, który stacjonuje w Star-
gardzie Szczecińskim. Przewiduje się,
że w jego skład wejdą dwie kompanie
na KTO i tyleż na BWP.
– Na razie realia dalekie są od pla-
nów – słychać w sztabie jed-
nostki. Tajemnicą poli-
Do końca szynela jest przecież, że
czerwca 12 BZ powin- parę miesięcy temu
na liczyć 1470 szerego- brygada dostała do
wych zawodowych. Dziś jest szkolenia zaledwie
ich tylko 1060. W ostatnich kilkanaście Roso-
miesiącach aż 140 wypowie- maków. Niestety,
działo stosunek służbowy wkrótce – w czasie
i zdjęło mundury formowania misji do
Afganistanu i Iraku
– i tak musiała „przeka-
zać” je innym jednostkom.
Gen. bryg. Piotr Pcionek, po-
przedni dowódca 12 BZ, odchodząc na
stanowisko szefa wojsk pancernych

S
DO 12 ROSOMAKÓW, które przejął 1 Batalion, przypisano już stałe załogi. i zmechanizowanych w Dowództwie
Wojsk Lądowych, zagwarantował, że to
się zmieni. I faktycznie, częściowo już
Sprawa jest już przesądzona: armia dzie zdawać w Afganistanie. Z kolei tak się stało. Do 1 Batalionu Zmotory-
przechodzi na zawodowstwo. W Woj- w „dwunastej” przechodzenie na zawo- zowanego trafiło ostatnio 14 Rosoma-
skach Lądowych ten proces najszybciej dowstwo dopiero nabiera rozpędu. ków. Z tym że zaspokajają one pełne po-
ma się zakończyć w 6 Brygadzie Desan- trzeby szkoleniowe zaledwie jednej
towo-Szturmowej w Krakowie oraz Plany i realia kompanii zmotoryzowanej. Z prozaicz-
w dwóch brygadach zmechanizowanych, Na parterze budynku sztabowego nych względów – kompania, zgodnie
o których sile i mobilności zadecyduje 12 BZ wita potężne zdjęcie Rosoma- z etatem, ma mieć 13 KTO. Jak więc
m.in. nowy opancerzony transporter ko- ka. – Nowy transporter najpierw trafi w całym batalionie przydzielić konkret-
łowy. A są to 12 BZ w Szczecinie i 17 BZ do 1 Batalionu Zmotoryzowanego, ne załogi do konkretnych wozów? Jak
w Międzyrzeczu. „Siedemnasta”, która całkowicie uzawodowionego – infor- objąć pełnym szkoleniem wszystkich
jako pierwsza dostała kilkadziesiąt Ro- muje płk Wojciech Klimas, p.o. do- szeregowych zawodowych, którzy ma-
somaków, egzamin z profesjonalizmu bę- wódcy brygady. ją używać Rosomaków?

24 Polska Zbrojna nr 24/2007


SZEREGOWI ZAWODOWI Z 12 DZ ćwiczą
m.in. przeszukiwanie terenu i obiektów.

pełnią służbę. Oni naprawdę mają


40-godzinny tydzień pracy – nie bez ża-
lu tłumaczy jeden z oficerów. On w ko-
szarach siedzi często od rana do wieczo-
ra, a szeregowi zawodowi mają ściśle
określone godziny przebywania w jed-
nostce. Trzy razy w tygodniu „zalicza-
ją po pięć godzin typowo szkolenio-
wych”. Dwa razy w tygodniu są to za-
jęcia dzienno-nocne. Przede wszystkim
na strzelnicy i pobliskim pasie taktycz-
nym. Na przykład dziś – w środę – od
dziesiątej rano do północy ćwiczą m.in.
ROMAN PRZECISZEWSKI (2)

przeszukiwanie terenu i obiektów, ale


jutro będą mieli za to dzień wolny. Wy-
dawałoby się, że taki luksus służby przy-
ciągnie rzeszę chętnych, lecz nic z tego.
Niektórzy już po paru miesiącach służ-
by podejmują decyzję o zdjęciu mundu-
ru, a na ich miejsce nie ma chętnych.
– Wojsko jako pracodawca jest mało
EKSPERT
– Dowództwo Wojsk Lądowych za- konkurencyjne. Każdy szeregowy zawo-
pewniło nas, że w najbliższych dowy wie, że na pensję w wysokości
dniach, jeszcze przed czerwcowym Płk Wojciech 1500 zł musi pracować nie tylko inten-
wyjazdem na poligon do Drawska Po- Klimas, sywnym szkoleniem, ale także gotowo-
morskiego, trafi do nas kolejnych ścią wyjazdu w rejon, gdzie może być nie-
dwanaście Rosomaków. Znacznie p.o. dowódcy 12 BZ bezpiecznie – analizuje ppłk Szymański.
w Szczecinie:
ułatwi to proces szkolenia – żołnie-
rze brygady są dobrej myśli. Odchodzę, bo jestem za stary
– Jest tajemnicą poliszynela, że w sto-
sunkowo krótkim czasie z mundurem
Do końca czerwca 12 BZ powinna li-
Ogień w planowaniu czyć 1470 szeregowych zawodowych.
pożegnało się u nas – na własną proś-
– Już teraz dajemy sobie radę. Wcale bę! – 140 szeregowych zawodowych – Dziś jest ich tylko 1060. W ostatnich
nie jest źle – uspokaja ppłk Marcin Szy- i że mamy spore problemy z pozyska- miesiącach aż 140 wypowiedziało stosu-
mański, dowódca 1 Batalionu. Pierwsze niem kolejnych kandydatów na stano- nek służbowy i już zdjęło mundury. Naj-
Rosomaki będące na stanie 12 BZ mają wiska zarezerwowane dla tej grupy żoł- gorsze jest to, że każdego nowego żoł-
już stałe załogi. Mimo to w czasie szko- nierzy. W czerwcu planowaliśmy osią- nierza musimy szkolić od podstaw, a to
lenia poligonowego z transporterów ko- gnąć limit 1470 szeregowych zawodo- oznacza znacznie większe wydatki na
rzystają także inni. wych, gdy tymczasem mamy ich tylko szkolenie – reasumuje płk Klimas. Oczy-
– Wszyscy będą dużo strzelać – pod- 1060. Sygnał o tym poszedł już do wiście – w brygadzie są też tacy, którzy
kreśla Szymański. Jednak już w nieofi- Warszawy i wierzę, że zostaną podjęte z wojskiem wiążą swe plany na przy-
cjalnych rozmowach optymizm dowód- odpowiednie kroki służące większemu szłość. – Munduru na pewno nie zdej-
cy batalionu nie zawsze przekłada się na zainteresowaniu zawodową służbą woj- miemy. Służba wojskowa jest dla nas
realia. Jak wtrącają inni żołnierze – tro- skową. Inaczej spalą na panewce plany szansą, realizujemy się w wojsku – jed-
chę za mało jest amunicji karabinowej, nie tylko tej brygady. nym głosem mówią starsi szeregowi za-
środków pozoracji i paliwa dla KTO. wodowi Robert Czajka, kierowca Roso-
– Wygląda na to, że nowym przedsię- maka, i Marcin Gawrych, działonowy.
wzięciom towarzyszą stare błędy w pla- – Mimo to trudno mówić o ustabilizo- Wiedzą, że najlepsi szeregowi zawodo-
nowaniu na wyższych szczeblach – oce- wanej sytuacji kadrowej. Wciąż żegnam wi są wysyłani na kursy do szkół podofi-
nia jeden z młodych oficerów. jednych żołnierzy i witam innych, nowych. cerskich i mogą liczyć na awans. Szko-
W marcu batalion uczestniczył w za- Tylko w ostatnim czasie kolejnych czterech lący się nieco dalej inny szeregowy za-
jęciach na poligonie. Wykonał strzelania szeregowych zawodowych wypowiedzia- wodowy ma jednak markotną minę.
sytuacyjne i programowe z KTO. Szko- ło stosunek służbowy, dwóch przenosi się – Wkrótce skończę trzydzieści lat
lenie zakończył ćwiczeniem zgrywają- do Stargardu, a jeden od listopada ub.r. po i zgodnie z przepisami o skierowaniu
cym kompanię. W czerwcu szeregowych prostu jest nieobecny. Pewnego dnia nie- do szkoły podoficerskiej nie mogę już
zawodowych czeka kolejny poligon, zaś spodziewanie nie przyszedł do pracy i od myśleć, mimo że mam bardzo dobre
we wrześniu odbędą się ćwiczenia bata- tamtej pory nigdzie nie można go znaleźć oceny. W najbliższych tygodniach odej-
lionowe. – Czasu nie ma za dużo, zatem – żali się kpt. Kołat. dę z armii, bo jestem za stary, nie mam
gonimy z realizacją zadań – relacjonuje Dowódca kompanii nieprzypadkowo perspektyw rozwoju – jasno stawia
kpt. Andrzej Kołat, dowódca pierwszej podkreśla termin „przyjść do pracy”. sprawę. „Dwunasta” czeka więc na
kompanii. Obecnie jego pododdział li- – Rzeczywistość raz po raz przekonuje, młodych i zafascynowanych służbą.
czy 110 szeregowych zawodowych. że szeregowi zawodowi pracują, a nie Tylko skąd ich wziąć? 

nr 24/2007 Polska Zbrojna 25


MIGAWKI Z AFGANISTANU
W typowo górskich warunkach trudno
się służy. Nie tylko ze względu na wyso-
kość. Wiele baz, prócz zwyczajowych za-
bezpieczeń, ma dodatkowy system ochro-
ny. Tworzą go górskie punkty kontrolno-
-obserwacyjne, często ulokowane znacznie
wyżej niż baza. Wiodące do nich drogi są
tak wąskie, że pojazd typu HMMWV ma
problemy, by dotrzeć na miejsce. Polscy
żołnierze przechodzą specjalne kursy do-
skonalące, dzięki którym sprawnie poru-
szają się w tak trudnym terenie. – Każdy
z nas szkolił się tu z kierowania HMMWV
– opowiada kierowca jednego z takich po-
jazdów sierż. Robert Kowalczyk. Wraz
z kolegami regularnie pokonuje bezdroża
afgańskich wzniesień, by skontrolować, jak
przebiega służba w punktach kontrolnych
w okolicach Gardez.
Piękne, ale niebezpieczne
Jak przyznaje inny kierowca, st. plut.
Szymon Mutwicki, na początku obawiali
się, czy dadzą sobie radę. – Są takie odcin-
ki, gdzie droga jest węższa niż rozstaw osi
pojazdu, a jej pobocze kończy się przepaś-
cią na kilkadziesiąt lub kilkaset metrów.
Gdy prowadzę 3,5-tonowe auto, w którym
siedzi kilku kolegów, czuję ciężar odpowie-
dzialności, jaka na mnie spoczywa. Teraz

Z OKIEN
JACEK MATUSZAK (5)

26 Polska Zbrojna nr 24/2007


oswoiłem się z warunkami. Udoskonali- sza, słychać tylko świsz- Są takie odcinki, gdzie nie do kompanii wspar-
łem technikę jazdy, i to pomaga – dodaje czący wiatr. Na wysoko- droga jest węższa niż cia. – Zwykle w czasie
st. plut. Mutwicki. ści ok. 3000 m robi się od takich kontroli spraw-
Choć punkt kontrolny, do którego tym razu zimniej i bardziej su- rozstaw osi pojazdu, dzamy, czy kolegom
razem zmierza konwój kpt. Grzegorza Raź- rowo. To tu, w kamiennej z ANA czegoś nie bra-
nego, nie jest zbyt oddalony od bazy Gar- budowli przypominającej a jej pobocze kończy się kuje. Przy okazji zbie-
dez, dotarcie do niego zajmuje prawie go- nieco ziemiankę, służbę przepaścią. Gdy prowadzę ramy informacje o tym,
dzinę. – Utrudnieniem jest nie tylko szero- pełnią żołnierze z ANA czy nie zauważyli cze-
kość drogi, ale także duże nachylenie i kiep- (Afgańska Armia Naro- 3,5-tonowe auto, goś niepokojącego.
ski stan nawierzchni. Niestety, afgańskie dowa). Jest ich tylko w którym siedzi kilku Tym razem porusze-
drogi są w opłakanym stanie – ocenia do- ośmiu, ale – jak zgodnie nie wśród Afgańczy-
wódca konwoju. Okna samochodu nie są twierdzą – tylu wystarcza. kolegów, czuję ciężar ków jest większe niż
zbyt duże i nie ułatwiają obserwacji, dlate- – Punktów takich jak nasz zwykle. Zawsze, gdy
go z wnętrza trudno podziwiać górskie wi- w okolicy jest kilka – opo-
odpowiedzialności widzą aparat, chętnie
doki. Znacznie lepszy „punkt widokowy” wiada dowódca posterunku. On i jego żoł- pozują do zdjęć. – Pozwalają się fotografo-
mają strzelcy zwani gunnerami. W trakcie nierze chętnie zapraszają do środka tym- wać bez problemu. Tylko zaraz chcieliby,
przejazdu stoją bowiem w wieżyczkach czasowego domu. Wewnątrz jest dość cie- żeby wydrukować im te zdjęcia. Często za-
i mają szerokie pole widzenia. – Mogłoby pło, głównie za sprawą grubych murów, glądają do samochodu, by sprawdzić, czy
się wydawać, że jako gunner mam okazję które w dzień nagrzało słońce. Na ziemi le- nie ma w nim drukarki. Znają kilka słów
podziwiać te wspaniałe widoki. Podczas żą dywany. Żołnierze śpią w dwóch nie- po angielsku. Mówią „Print, mister, foto”
patrolu skupiam się jednak raczej na bacz- wielkich izbach rozdzielonych korytarzy- – śmieje się chor. Dariusz Koprianiuk.
nej obserwacji terenu. Niemal w każdym kiem. Łóżka to dość wygodne polówki, na Mimo że z posterunku doskonale widać
miejscu może czaić się przeciwnik. Góry, których leżą śpiwory. Przy niektórych sto- bazę, wizyta nie trwa długo. W górach wy-
choć piękne, mogą być niebezpieczne ją czajniki do parzenia herbaty. To tutaj nie- czucie odległości często zawodzi. Przed
– podkreśla chor. Tomasz Mielnik. mal reguła. polskimi żołnierzami niemal godzina jaz-
– Tym razem służbę pełnią żołnierze dy powrotnej w trudnym terenie. Trzeba
Wśród afgańskich żołnierzy kompanii wsparcia. Zgodnie z zasadą pod- wracać, by nie złapała nas noc. 
Kiedy wreszcie udaje się dotrzeć do po- oddziały wymieniają się systematycznie
sterunku obserwacyjnego, wrażenie jest – tłumaczy mjr Tomasz Kawka, szef ze- (Jacek Matuszak pracuje w sekcji
niesamowite. Wkoło same wierzchołki, ci- społu instruktorów oddelegowanego właś- informacyjno-prasowej PKW Afganistan.)

JAC E K M AT U S Z A K

Piękne i majestatyczne pasma górskie


Afganistanu widać niemal z każdej polskiej
bazy. Podczas spaceru po Bagram odnosi
się wrażenie, że stoki niemal spływają do
wnętrza obozu. Turystę te góry na pewno by
zachwyciły. Inaczej patrzą na nie żołnierze.

HUMMERA
nr 24/2007 Polska Zbrojna 27
KULISY

28 Polska Zbrojna nr 24/2007


MISJE KULISY

Psy
wojny
BOGUSŁAW POLITOWSKI

Mówi się czasami, że w wojsku kumpli nie ma. Nieprawda.


Pięciu saperów właśnie znalazło tam przyjaciół.
Wiernych, dyskretnych, oddanych. Na śmierć i życie.

W
lutym wojsko kupiło nie opiekunów dla czworonogów. Kryte-
pięć psów, które za- ria były proste. Ochotnik musi kochać pie-
częły służbę w 2 Ma- ski, być saperem i zadeklarować, że przez
zowieckiej Brygadzie siedem–osiem lat (tyle służą psy–specjali-
Saperów w Kazuniu. ści) będzie poświęcał się swojemu pupilo-
Czworonogi jeszcze wi. Chętnych zgłosiło się trzy razy więcej,
BOGDAN POLITOWSKI (2)

nie widziały jednostki, bo na razie in- niż potrzeba. Wybrano pięciu. Szefem sek-
tensywnie szkolą się w Ośrodku Tresu- cji został st. plut. Mirosław Lis. W składzie
ry Psów Służbowych Straży Granicznej nowego pododdziału znaleźli się także:
w Lubaniu. kpr. Grzegorz Zagozdon, kpr. Piotr Masta-
W chwili, gdy zapadła decyzja o wcie- lerz, kpr. Andrzej Pierzyno oraz kpr. Woj-
leniu psów, w brygadzie zaczęło się szuka- ciech Karbowski. Pewnego dnia wszyscy

nr 24/2007 Polska Zbrojna 29


KULISY MISJE

Pies
musi się stale
doskonalić wraz z prze-
wodnikiem. Aby nie tracił
zdolności rozpoznawczych,
przewodnicy podkładają próbki
różnych materiałów wybucho-
BOGDAN POLITOWSKI (3)

wych pod karoserie aut, auto-


busów i innych pojazdów,
ćwicząc ze swoimi czwo-
ronogami ich wyszu-
kiwanie

Kynologia O środek Tresury Psów Służbowych Straży


Granicznej w Lubaniu z kilkuletnią przerwą
trzeby Straży Granicznej, ale także dla innych
służb, szkoli się tam psy patrolowo-obronne, tro-
służbowa w latach wojny działa od 1928 r. Głównie na po- piące, wartownicze oraz specjalne do wyszuki-

wyruszyli do Lubania rozpocząć nowy etap bierały ich. Pies potrafi wyczuć charakter zwierzę, zjednać je, wyrobić w nim posłu-
nietypowej jak dla saperów służby. człowieka, przesłać odpowiednie sygnały, szeństwo, wierność, chęć współpracy, bez-
W ośrodku tresury, na mocy odpowied- skłonić do określonej decyzji i reakcji. graniczne oddanie. To miesiące wspólne-
nich porozumień, funkcjonariusze Stra- go zdobywania kondycji, pokonywania to-
ży Granicznej z wielu czworonogów wy- Pies ważniejszy ru przeszkód. Wieczorem biegi, spacery,
brali dla wojska pięć, które ich zdaniem Jeśli ktoś zazdrości pięciu saperom spe- psia kolacja, liźnięcie na dobranoc i dopie-
spełniły kryteria stawiane kandydatom cyficznej pracy, jeśli myśli, że oto zaczęła ro później człowiek może myśleć o sobie.
na sapera. Niczym podczas komisji po- się dla nich i ich pupilów sielska zabawa, W tej służbie bardzo trudno o zastęp-
borowej czworonogi zostały przebadane, jest w błędzie. Bycie opiekunem i przewod- stwo. Jest zasada, że psem opiekuje się tyl-
przeszły testy sprawnościowe i charak- nikiem psa to trudna rola. W Mimo że żołnierze ko jeden człowiek. Jedynie
terologiczne. W końcu nie każdy burek tandemie pies–człowiek w bardzo wyjątkowych sy-
może zostać żołnierzem. Wybrańcom na- czworonóg ma większe pra- uważają, iż to oni tuacjach psa może wypro-
dano imiona: Dana, Darko, Denzel, De- wa i przywileje niż przewod- wadzić na wybieg (jeśli
wybrali psy,
mon i Domel. nik. zdoła) lub nakarmić ktoś
W czasie pierwszego kontaktu saperzy Dzień podoficerów za- naprawdę to psy inny. I nie chodzi tutaj o re-
musieli zdecydować się, którego psa we- czyna się o szóstej. Najpierw gulamin, ale o to, aby pies
zmą pod opiekę. To był ważny moment, spacer, biegi i harce ma pies. wybierały ich. Pies przyzwyczajony był tylko
ponieważ wtedy dobierały się pary na dłu- On także jako pierwszy je potrafi wyczuć do jednego opiekuna, aby
gie lata, do wykonywania często odpowie- śniadanie. Dopiero później nikt obcy nie mieszał mu
dzialnych zadań bojowych. Dziś, po kilku przewodnik może pomyśleć charakter człowieka w głowie.
miesiącach, każdy z podoficerów twierdzi, o sobie. Dzień szkoleniowy to wytężona Właśnie dlatego saperzy, jadąc na week-
że wybrał właściwie. Każdy uważa, że je- praca. Żmudne treningi trwają godzinami. endy do domów, podopiecznych zabierają
go pupil jest szczególny, najmądrzejszy. Psy są szkolone w swojej specjalności – ze sobą. Plutonowy Lis raz nie mógł za-
Można nawet powiedzieć, że żołnierze na wykrywaniu materiałów wybuchowych i brać Dany. Gdy po kilku dniach wrócił, za-
punkcie psich przyjaciół lekko zbzikowa- broni. Przewodnicy pod okiem doświad- uważył, że pogniewała się na niego. Nie
li. Zdjęcia psów ustawiają jako tapety kom- czonych funkcjonariuszy Straży Granicz- chciała pracować, była nieposłuszna i kil-
puterów i telefonów. Wysyłają znajomym. nej uczą się kierować czworonogami, ro- ka dni zajęło przekonywanie, że opiekun
– To pozytywny sygnał – mówią specjali- zumieć ich zachowania, charakter, język wcale nie chciał jej porzucić ani zrobić
ści. – Bez więzi emocjonalnej pracować się ruchów. Gdy nie ma zajęć praktycznych, krzywdy.
nie da. psy odpoczywają. Podoficerowie poznają Jak nieoficjalnie wiadomo, po zakończe-
Co do tych wyborów trochę inne zdanie wtedy w salach wykładowych m.in. zagad- niu szkolenia zespół saperski z psami ma
ma rzecznik prasowy ośrodka, znawczyni nienia weterynaryjne, żywieniowe, techni- dołączyć do pododdziałów szykujących się
psich zachowań ppor. Wioletta Grabowska. ki pracy z psem. do drugiej zmiany misji afgańskiej. Jest to
Jej zdaniem, mimo że żołnierze uważają, Kurs przewidziany jest na pół roku. To uzasadnione. Tam psy będą mogły wyka-
iż to oni wybrali psy, naprawdę to psy wy- czas, w którym człowiek musi poznać zać się umiejętnościami, wspierać węchem

30 Polska Zbrojna nr 24/2007


Psi los
wania narkotyków, materiałów wybuchowych
i broni oraz ukrytych osób. Ośrodek współpra-
cuje z podobnymi placówkami w różnych kra-
jach. W zakresie weterynarii współpracuje ści-
śle z Wydziałem Medycyny Weterynaryjnej
Akademii Rolniczej we Wrocławiu.
P ierwsza wzmianka o psiej służ-
bie w armii pochodzi z wojen
peloponeskich w IV w. p.n.e. Sorter
był jednym z 50 psów legionu stró-
żującego na brzegu morza, pilno-
żołnierzy. Działanie na punktach kontrol- gady z Kazunia, jednostka już przygotowu- wał Koryntu przed desantem okrę-
nych, sprawdzanie pomieszczeń w poszu- je się na przyjęcie psów. tów z Aten. Jako jedyny przeżył
kiwaniu materiałów wybuchowych i broni rzeź urządzoną czworonożnym
to czynności, które ich tam czekają. Pragmatyka czterech nóg strażnikom przez wojska ateńskie
A jeszcze w tym roku MON ma zaku- Skoro mamy już psy, czas najwyższy, i przybiegł do miasta, by uprzedzić
pić kolejnych siedem psów. W Wojskach aby powstały jasne przepisy dotyczące mieszkańców o ataku przeciwnika.
Lądowych ma powstać pluton liczący trzy ich służby, a także służby przewodników. Przez wieki psy służyły w różnych ar-
zespoły po czterech przewodników z psem. Podoficerowie opiekujący się czworono- miach, pełniąc najczęściej funkcje
Gdy czworonogi sprawdzą się w misji wo- gami zastanawiają się na przykład, czy wartownicze.
jennej, niewykluczone, że stworzone zo- podobnie jak w Straży Granicznej otrzy- W II Rzeczypospolitej wykorzystywa-
staną kolejne plutony. Działanie pierwsze- mają odpowiedni dodatek finansowy. Jak no je w armii również jako psy mel-
go z zespołów na misji posłuży jako wy- powiedział dowódca jednostki, o czymś dunkowe, amunicyjne i sanitarne.
kładnia do tworzenia kolejnych. Zdobyte takim nie pomyślano. Czyżby więc woj- Bardzo dużo psów służyło w armii
przez plutonowego Lisa i jego podwład- skowi przewodnicy jako jedyni w służ- amerykańskiej podczas wojny
nych doświadczenia w Afganistanie mają bach mundurowych kraju mieli pracować w Wietnamie. Były dzielne i rato-
być wykorzystane do dalszego szkolenia. na innych zasadach? Cieszy fakt, iż kon- wały życie żołnierzom. W USA
Pomysł użycia psów w wojsku, mimo że struując etaty w plutonie, pomyślano w 1973 r. powołano nawet organi-
nienowy (w wielu armiach psy służą od o możliwości rozwoju i awansu przewod- zację społeczną o nazwie Vietnam
dawna), zasługuje na uznanie. Jednak tak ników. Dzisiejszy kapral-przewodnik Dog Handler’s Association (VDHA),
szybkie wprowadzenie go wywołuje wie- może liczyć po jakimś czasie dobrej służ- która postawiła sobie za cel należy-
le dylematów. Chcąc efektywnie korzystać by na wyższy etat. te traktowanie czworonożnych bo-
z psich nosów, należy stworzyć czworono- Dobrymi wzorcami w pracy z psami słu- haterów po służbie oraz odpowied-
gom właściwe warunki. Pies potrzebuje od- ży Straż Graniczna. Warto, a nawet trzeba nie ich uhonorowanie.
powiedniego kojca, najlepiej z ograniczo- poznać je, i we właściwy sposób sprowa- W 2000 r. wystawiono psom
nym dostępem ludzi, miejsca do biegania, dzić na grunt armii. Po co wyważać otwar- z Wietnamu dwa pomniki. Jeden
stałej opieki doświadczonego weterynarza te drzwi i tworzyć nowe przepisy, skoro za- zobaczyć można na terenie bazy
znającego się na psach specjalistach. Tego przyjaźniona służba ma gotowe, od lat wojskowej Fort Benning w Georgii,
w wojsku nie ma. sprawdzone? A jeśli już mowa o Straży gdzie szkolono psy na potrzeby
Ponadto, o czym wielu dowódców nie Granicznej i Ośrodku Tresury Psów w Lu- ekspedycji wojskowej do Azji, drugi
wie, pies musi być odpowiednio karmio- baniu – jego komendantowi płk. Leopol- w Riverside w Kalifornii. Trwają sta-
ny. Nie wchodzą w grę resztki z żołnier- dowi Pyrakowi oraz wszystkim funkcjona- rania o wzniesienie jeszcze jedne-
skiej kuchni, lecz odpowiednio gotowane, riuszom i pracownikom należą się podzię- go pomnika upamiętniającego
wysokokaloryczne posiłki. Jednym słowem kowania za doskonale przygotowane szko- wszystkie psy, które oddały życie,
– odrębna psia kuchnia. Jak zapewnił lenie i bardzo dobrą współpracę z woj- służąc Ameryce.
płk Waldemar Zakrzewski, dowódca bry- skiem. 

nr 24/2007 Polska Zbrojna 31


NASZYM OKIEM

Koniec maja był okresem intensywnych ćwiczeń


dla naszej armii. 24 maja Siły Powietrzne
rozpoczęły ćwiczenia „Orzeł 2007”, a cztery dni
później dołączyli do nich marynarze w ramach
manewrów „Rekin 2007”. Oba ćwiczenia zostały
połączone w ramach scenariusza fikcyjnej wojny
między Wislandią a Baltą.

32 Polska Zbrojna nr 24/2007


JAROSŁAW WIŚNIEWSKI (6)

NORBERT BĄCZYK

Stroną atakującą była wa”, korwetę zwalczania prowadziły pozorowane


Balta, zgłaszająca preten- okrętów podwodnych ORP walki powietrzne, a waż-
sje terytorialne o złoża ro- „Kaszub”, okręt podwod- nym elementem ćwiczeń
py naftowej na Bałtyku. ny ORP „Kondor”, śmi- były ataki szturmowych Su-
Z kolei Wislandia, członek głowce W-3RM Anakon- 22 na cele morskie. W ra-
sojuszu Euroland, została da i samoloty An-28 B1R, mach ćwiczenia „Orzeł
zmuszona zbrojnie bronić a przede wszystkim trzy 2007” zaangażowano żoł-
swych wybrzeży. Głów- okręty rakietowe ORP nierzy z 3 Warszawskiej
nym terenem ćwiczeń był „Grom”, ORP „Rolnik” Brygady Rakietowej Obro-
Centralny Poligon Sił Po- i ORP „Metalowiec”. Do ny Powietrznej. Dywizjony
wietrznych koło Ustki. walki stanęli też piloci rakietowe z samobieżnymi
MW zaangażowała w nie MiG-29 oraz Su-22, głów- zestawami S-125SC Newa
większość swych sił, m.in. nie z 1 Brygady Lotnictwa intensywnie ostrzeliwały
niszczyciel min ORP „Me- Taktycznego. Samoloty lotnictwo agresora.

nr 24/2007 Polska Zbrojna 33


WOJSKA LĄDOWE
społu może przesądzić o życiu lub
śmierci.
W Afganistanie przeważają góry. Dru-
żyny bojowe na Rosomakach faktycznie
nie będą tam zdobywały szczytów. Jed-
nak umiejętności zdobyte koło Zieleńca
mogą się przydać, gdy przyjdzie im dzia-
łać na terenach przedgórza i w niższych
partiach gór.
MANEWRY NA LINIE
Wiele kontrowersji budzi szkolenie
zmechanizowanych w technikach lino-
wych. Żołnierze z 17 BZ nie są w końcu
piechotą górską i nie będą raczej działa-
li alpinistycznie. Jednak oni sami uwa-
żają, że to, czego nauczyli się podczas
dwóch tygodni od instruktorów GOPR-u

BOGUSŁAW POLITOWSKI

Sudety to nie Hindukusz,


ale i tutaj można uczyć się
taktyki walki w górach.
Szkoda tylko, że pod
Śnieżką jest tak mało
jaskiń.

Rosomakiem
pod górę
Żołnierze z 17 Wielkopolskiej Brygady
Zmechanizowanej z Międzyrzecza, którzy
mym zboczu lub wielokrotny przejazd
Rosomakiem wąską i krętą drogą nad
i jednostek specjalnych, zawsze się mo-
że przydać. Na dowód podają scenariusz
jesienią w składzie drugiej zmiany polskie- przepaścią dają wprawę i opanowanie. możliwej sytuacji bojowej.
go kontyngentu trafią do Afganistanu, Dla załóg obserwacja w takich warun- – Załóżmy, że w terenie górskim dru-
przez ostatnie dwa tygodnie szkolili się kach, wykrywanie celów w górze i pro- żyna wpadła w zasadzkę. Bronimy się,
w górach. Najpierw w okolicach Zieleń- wadzenie o gnia jest tym, czego nie na- ale siły talibów są przeważające. Napast-
ca w Górach Orlickich na wysokości uczą się na równinnych poligonach. ników mamy z każdej strony. Droga od-
800–900 m n.p.m., a później w okolicach Szkolenie drużyn bojowych desantu- wrotu prowadzi tylko w tył, ale tam jest
Szklarskiej Poręby na wysokości ok. jących się z KTO w górach ma równie przepaść. Jeszcze dwa tygodnie temu nie
1500 m n.p.m. Czy było to potrzebne? duże znaczenie. Po komendzie: „z wo- wiedzielibyśmy, co zrobić. Teraz, po gór-
Tak, bowiem w Afganistanie jedna z baz zu” żołnierze często nie mają możliwo- skim szkoleniu, znamy podstawy. Ewa-
Polaków położona jest nawet tysiąc metrów ści typowego zajęcia stanowisk z obu kuowalibyśmy się za pomocą lin. Mało
wyżej. stron pojazdu. Z jednej strony jest zwy- tego – wiemy nawet, jak po linie zwieźć
Argumentów za takim szkoleniem jest kle przepaść, z drugiej – strome zbocze. na dół rannego, a nawet, jak tę linę od-
dużo. Pierwszy dotyczy kierowców Opanowanie sztuki wybierania i zajmo- zyskać – argumentują. W drugim scena-
KTO. Oni doskonale wiedzą, że teore- wania stanowisk ogniowych w takich riuszu, aby uciec z zasadzki, trzeba
tycznie nie można się nauczyć jeździć warunkach nie jest łatwe. Podobnie jak wspiąć się po linie na stromą skałę, gdyż
w górach. Dopiero samodzielne prowa- prowadzenie skutecznego ognia, gdy tylko tą drogą można dostać się na bez-
dzenie wielotonowego pojazdu po stro- przeciwnik atakuje z góry. Zgranie ze- pieczny teren.

34 Polska Zbrojna nr 24/2007


FORUM | SŁUŻBA | WYDARZENIA | LUDZIE | MILITARIA | W GARNIZONIE | PORADY | ŚWIAT | TO I OWO | SPORT | HISTORIA

Faktycznie, taka argumentacja jest sen- śmy się, jak pomóc rannemu z przebitym
sowna. Innym ważnym elementem treno- kulą płucem czy oderwaną przez minę FLESZ
wanym w górach przez żołnierzy było za- częścią nogi lub jak reanimować kolegę,
kładanie tzw. poręczówek. Tam, gdzie którego serce przestało bić – tłumaczy KIELCE. Doświadczenia z misji pokojowych
ścieżki są wąskie, strome i kamieniste, jeden z żołnierzy. ONZ PKW UNDOF w Syrii i Izraelu oraz PKW
wchodzenie z pełnym obciążeniem i uzbro- Ratownicy GOPR oraz instruktorzy UNIFIL w Libanie były tematem konferencji,
jeniem może być niebezpieczne. Zastoso- komandosi uczyli żołnierzy również by- która 29–30 maja odbyła się w Centrum
wanie poręczówek z pewnością ułatwi towania w górach. Aby urealnić szkole- Szkolenia na potrzeby Sił Pokojowych.
wspinanie i uczyni je bezpieczniejsze. nie, w okolicach Zieleńca – mimo że to Poświęcona była przygotowaniu i realizacji za-
Szkolenie przez prawdziwych ludzi teren nadgraniczny – wojsko dostało zgo- dań mandatowych przez kontyngent wojsko-
gór, obeznanych z technikami linowymi, dę na używanie środków pozoracji pola wy, posłużyła również wymianie doświadczeń
zakładało używanie przez żołnierzy kom- walki. I choć wydaje się to mało istotne, z uczestnikami misji.
pletu wyposażenia wspinaczkowego. poznanie akustyki gór, wprawa w rozpo-
Trenowano jednak także wariant skrajny znawaniu, skąd padają strzały, jakie echo
– zastępczy, gdy do wejścia czy zjazdu daje dany rodzaj broni, też mogą pomóc KRAKÓW. Od 25 maja dowódcą
używa się tylko liny i karabińczyka. żołnierzom w przyszłości. 16 Batalionu Powietrznodesantowego jest
– W Afganistanie nie będziemy ciągle Jedyne, czego zdaniem żołnierzy by- ppłk Leon Stanoch, który zastąpił ppłk. Adama
nosili pełnego sprzętu wspinaczkowego. ło za mało podczas manewrów, to ćwi-

Zmechanizowani
nie będą
w Afganistanie zdoby-
wać najwyższych szczytów,
ale umiejętność zjazdu
lub wspinaczki może Stępnia. – Dowódca jest tak mocny, jak mocni
im czasem urato- są jego podwładni – podkreślił ppłk Stępień.
wać życie
NOWY TARG. Obchody Święta 21 Brygady
Strzelców Podhalańskich odbyły się 26 maja
na Rynku Nowego Targu. Podczas uroczysto-
ści jej dowódca gen. bryg. Janusz
Bronowicz nadał tytuł „Honorowy
Podhalańczyk”: metropolicie krakowskiemu
kard. Stanisławowi Dziwiszowi, biskupowi po-
lowemu WP gen. dyw. Tadeuszowi Płoskiemu
i rektorowi Podhalańskiej Państwowej Wyższej
Szkoły Zawodowej prof. dr. hab. Stanisławowi
Andrzejowi Chodorowiczowi.

TRENCIN. Na zaproszenie gen. dyw. Jana


Każdy z nas i tak, wychodząc na akcję, czenia dotyczące specyfiki poruszania Kacmara 24–26 maja dowódca ŚOW
będzie miał dosyć obciążenia. Jednak na się w górskich jaskiniach. Co prawda gen. dyw. Fryderyk Czekaj wraz z grupą ofi-
tym szkoleniu nauczyłem się, że do zje- były zajęcia w jaskini kamieniołomu cerów z Dowództwa ŚOW złożył wizytę
chania z 20-metrowej ściany wystarczy Roguszka koło Konradowa oraz w ja- w Dowództwie Sił Szkolenia i Wsparcia
mi 35 metrów liny i karabińczyk. Aby skiniach pouranowych koło Kletna, ale Armii Słowackiej w Trencinie, którego do-
wdrapać się na tej samej wysokości ska- według żołnierzy takich zajęć powin- wódcą jest właśnie gen. Kacmar. Celem
łę, potrzebowałbym dodatkowo kawałka no być więcej. Ćwiczono wchodzenie było nawiązanie współpracy pomiędzy
mocnej sznurówki – argumentuje jeden do jaskiń ciasnym wejściem i ewakuo- dowództwami.
z żołnierzy. wanie z nich rannych, ale szkolenia
w ich przeszukiwaniu, w działaniach
JASKINIOWCY taktycznych we wnętrzu góry było za WROCŁAW. Struktura i zadania ŚOW oraz za-
Szkolenie w górach było okazją do na- mało. Zdobywanie budynków i ich dania Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego
uki udzielania pierwszej pomocy. Zaję- przeszukiwanie żołnierze ćwiczą już i Urzędu Wojewódzkiego w systemie reagowa-
cia także prowadzili ratownicy GOPR. rutynowo. To jednak nie to samo co pe- nia kryzysowego to zagadnienia, z jakimi zapo-
Jak powiedział jeden z żołnierzy, wszyst- netrowanie podziemnych korytarzy, znał się przebywający 30–31 maja we
ko było na poważnie, z symulacjami ran, pełnych zakamarków, wnęk, stalakty- Wrocławiu zastępca dowódcy III Okręgu
jakie mogą powstać w walce. tów i stalagmitów. Góry Afganistanu Wojskowego Niemiec z Erfurtu płk Reinhard
– Nie uczono nas obwiązywania zwich- pełne są jaskiń, które terroryści chętnie Golks.
niętej nogi czy skaleczonej ręki. Uczyli- wykorzystują jako kryjówki.  Oprac. G.P.

nr 24/2007 Polska Zbrojna 35


AAAAAAA
SIŁY POWIETRZNE
DODATEK AAAAAAAAAAAAAAAAAAA

– Kaprale, plutonowi, Ta zmiana to wynik starzejącego się nych zadań – twierdzi płk Mordacz. Jed-
sprzętu. W 2009 r. skończy się resurs czę- nostka eksploatuje sprzęt, który wymaga
sierżanci, przybywajcie ści używanych tu rakiet typu Krug. Pozo- odpowiedniej liczby personelu. A trudno,
– zachęca dowództwo stałe dywizjony będą funkcjonowały w do- aby jeden człowiek wykonywał obowiąz-
tychczasowych strukturach. Podobnie ki w trzech miejscach i za trzech, i to bez
brygady. – Nie za te sztab. A kadra rozformowanego dywizjo- dodatkowych gratyfikacji. Z brygady ucie-
pieniądze – odpowiadają nu zostanie rozdzielona do pozostałych kają podoficerowie obawiający się zmian
potencjalni zainteresowani. pododdziałów. To pomoże ukompletować emerytalno-pragmatycznych. A gdy od-
obsadę stanowisk w jednostce, bo już teraz chodzą, pojawia się problem, jak utrzymać

J
brakuje jej ponad 70 żołnierzy zawodo- sprzęt w sprawności. Technik w stopniu ka-
ednostka wciąż kojarzona jest wych, oficerów i podoficerów. Dziś waka- prala czy plutonowego musi się uczyć kil-
z sepsą, która rok temu przynio- ty wymuszają przygotowywanie kadry ka lat, by opanować to rzemiosło. Gdy się
sła jej złą sławę. Niesłusznie. z jednostki w drugiej czy trzeciej specjal- już nauczy – po trzech latach – powinien
61 Skwierzyńska Brygada Ra- ności na czas pracy bojowej. Kadra zaka- być awansowany, objąć inne stanowisko.
kietowa Obrony Powietrznej to suje rękawy i ciężko pracuje. – Uczestni- Może w interesie jednostki należałoby go
typowy związek taktyczny. Bo- czę w pracy bojowej stacji, jestem też za- ukarać i zostawić na następną kadencję na
ryka się z kłopotami kadrowymi, ale poza angażowany w demontaż anteny stacji ra- tym samym stanowisku. Co więc robić?
tym działa bez problemów. Nawet czeka- diolokacyjnej i przygotowanie jej do trans- Myśleć o sprzęcie i zadaniach czy o lu-
jące ją w 2009 r. przeformowanie na pułk portu – mówi kpt. Arkadiusz Kling. dziach? Przecież tak dłużej pracować się
nikogo nie przeraża. – Oprócz zmiany za- nie da. Ale dziennikarzowi żołnierze się
szeregowania stanowisk dowódcy i zastęp- Interes w karaniu nie skarżą. – O brakach kadrowych wie Do-
cy, pozostali nic nie stracą. Tylko jeden dy- – W normalnych warunkach pokojo- wództwo Sił Powietrznych i alarmuje od-
wizjon zostanie zlikwidowany – mówi do- wych przy tych wakatach brygada nie jest powiednie władze wojskowe – informuje

Wakaty w ko
wódca płk Stefan Mordacz. w stanie wykonać w 100 proc. postawio- rzecznik SP mjr Wiesław Grzegorzewski.

PIOTR LASKOWSKI

EKSPERT
Płk Stefan
Mordacz,
dowódca
61 Skwierzyńskej
Brygady Rakietowej
Obrony Powietrznej:
– W normalnych warunkach pokojo-
wych przy tych wakatach brygada
nie jest w stanie wykonać w 100 proc.
postawionych zadań.

Gorsze żony
G dy skwierzyńskie zakła-
dy zwalniały pracowni-
ków, żony żołnierzy traciły za-
płk Mordacz, akcentując, iż
z wieloma żonami wojsko-
wych jest tak, że jeżeli nie
wych, a nawet własną, także
zatrudnioną w jednostce,
traktować w pracy lepiej od
jęcie w pierwszej kolejności. zatrudni się ich w jednostce, innych. Są one często na
– Mówią: wy macie pienią- to w mieście nikt im nie da ostatnim miejscu w kolejce
dze. Wolimy wziąć na etat pracy. Dowódca nie wyobra- do wyróżnień. I to też jest
kogoś innego – mówi ża sobie, by żony wojsko- problem.

36 Polska Zbrojna nr 24/2007


FORUM | SŁUŻBA | WYDARZENIA | LUDZIE | MILITARIA | W GARNIZONIE | PORADY | ŚWIAT | TO I OWO | SPORT | HISTORIA

Do niedawna młodzi szukali w wojsku jeden z żołnierzy, chcący zachować ano-


stabilności i ostoi. Ten czas się skończył. nimowość. Skutek jest taki, że z 24 sta- FLESZ
W Skwierzynie panuje ponad dwudzie- nowisk szeregowych zawodowych wa-
stoprocentowe bezrobocie, a młodzież kuje 14. Wolnych pozostaje też około BYDGOSZCZ. W Dowództwie 2 Brygady
zamiast służby wojskowej woli saksy. 50 miejsc dla podoficerów. Wcale nie Radiotechnicznej 21–23 maja odbyła się
I emigruje. Za granicą można zarobić z winy sepsy. kontrola problemowa. Obejmowała m.in.
więcej niż ok. 1800 zł brutto, a na tyle sprawdzenie procedur zarządzania techni-
może liczyć szeregowy zawodowy. Choć Krug ką radiolokacyjną, szkolenie operacyjne,
są wyjątki, jak plut. Dariusz Tomaszyk, Z rakiet tego typu można strzelać do przestrzeganie przepisów kadrowych
dowódca obsługi stacji dowodzenia, dla wszystkiego, co lata na wysokości od 150 i kształtowanie dyscypliny wojskowej.
którego praca jest pasją. Ale jak długo do 24 tys. m i nie przekracza prędkości Wyniki pokazały, że b rygada zasługuje na
jeszcze entuzjaści będą gotowi służyć za 800 m/s. Przeciwlotnicy ze Skwierzyny uznanie, a kadra i żołnierze prezentują wy-
niewygórowane pieniądze? mogą więc na poligonie w Wicku Mor- soki poziom wyszkolenia i zaangażowania.
W Skwierzynie kadrowcy i dowódcy skim ćwiczyć się w zestrzeliwaniu rakiet
próbują werbować żołnierzy kończących odpalanych z samolotów i okrętów. Co
służbę zasadniczą. Kuszą ich zwrotem dwa lata brygada wystrzeliwuje tam od KRAKÓW. Z inicjatywy Towarzystwa
kosztów za kurs prawa jazdy, bo mają czterech do sześciu rakiet. Nowa taka ra- Przyjaciół Prokocimia im. Erazma i Anny
wolne etaty kierowców. Jednostka orga- kieta kosztowałaby około 7 mln zł. Bry- Jerzmanowskich 27 maja, w 5. rocznicę od-
nizuje też za własne pieniądze kursy ope- gada w 2009 r. zamieni się w pułk. Po- słonięcia pomnika Lotników, wmurowano
ratorów sprzętu ciężkiego i spawaczy, by zostaną w niej wtedy dwa dywizjony tablicę z nazwiskami lotników Prokocimia
pozyskać personel w tych specjalnoś- z Krugami (resurs do 2012 r.) i dywizjon walczących na frontach II wojny światowej
ciach. – Gdyby wojsko zapewniało do- artylerii. Jednostkę w dalszej perspekty- w kraju i za granicą. W uroczystości uczest-
bry start życiowy, to pewnie bym został. wie czeka więc przezbrojenie. Może niczyli m.in. żołnierze z 8 Bazy Lotniczej
Teraz to mi się nie opłaca – wyjaśnia w zestawy Patriot? i 13 Eskadry Lotnictwa Transportowego,

koszarach

kombatanci, organizacje cywilne, rodziny
lotników, mieszkańcy Prokocimia
i Krakowa.

KRAKÓW. 8 Baza Lotnicza, 13 Eskadra


Lotnictwa Transportowego i Grupa
Poszukiwawczo-Ratownicza były 25 maja

gospodarzami Dnia Otwartych Koszar.


Zorganizowano go, wychodząc naprzeciw
dużemu zainteresowaniu lotnictwem woj-
PIOTR LASKOWSKI (5)

skowym wśród młodzieży szkolnej.


Uczestnicy imprezy mogli m.in. zwiedzić
Salę Tradycji Krakowskiego Lotnictwa
Wojskowego w Klubie Garnizonowym
Kraków Balice; wziąć udział w statycznym
pokazie statków powietrznych 13 eltr i śmi-
Do niedawna młodzi szukali głowców ratowniczych GPR (Mi-8 i Mi-2)
oraz w pokazie broni strzeleckiej i sprzętu
w wojsku stabilności i ostoi.
specjalistycznego.
Ten czas się skończył.
W Skwierzynie POZNAŃ. Mistrzostwa Wojska Polskiego
panuje ponad- w tenisie ziemnym kadry zawodowej po-
nownie zorganizowali lotnicy z Poznania.
dwudziestoprocentowe Tegoroczne odbyły się 21 maja–1 czerwca
bezrobocie, a młodzież na kortach Zespołu Sportowego Sił
Powietrznych. Gości i blisko 140 zawodni-
zamiast służby wojskowej ków powitał przedstawiciel szefa Sztabu
Generalnego WP gen. broni Lech Konopka.
woli saksy. I emigruje Oprac. G.P.

nr 24/2007 Polska Zbrojna 37


MARYNARKA WOJENNA

WIELKIE
MARIAN KLUCZYŃSKI

odkażanie Ostatnią fazą największego tegorocznego ćwiczenia morskiego „Rekin 2007”


było odkażanie okrętów powracających z morza. W Helu zajęli się tym chemicy
z 55 Kompanii z Rozewia. Pierwszy odkażanie przeszedł zbiornikowiec
ORP „Bałtyk”. Pokład i urządzenia najpierw spłukano wodą. Zajęła się tym
drużyna pomp motorowych mat Anny Kiedrowskiej. Następnie do zbiornikowca
podjechały specjalne samochody wyposażone w instalacje do dokładniejszego
odkażania okrętu. W tym czasie także załoga została poddana specjalnym
zabiegom odkażającym. Po odejściu „Bałtyku” do nabrzeża helskiego portu
zacumował ORP „Hydrograf”, a następnie korweta ZOP ORP „Kaszub”, które
przeszły podobne zabiegi.

38 Polska Zbrojna nr 24/2007


FLESZ
GDYNIA. Archiwum Marynarki Wojennej
w Gdyni obchodziło 28 maja jubileusz
60-lecia powstania. Na uroczystości przybyli
m.in. dowódca MW admirał floty Roman
Krzyżelewski, kierownicza kadra Centralnego
Archiwum Wojskowego oraz archiwiści z ar-
chiwów rodzajów sił zbrojnych, których powi-
tał kierownik gdyńskiej placówki
kmdr ppor. Waldemar Kordula. W 2001 r.
patronem instytucji został komandor

MARIAN KLUCZYŃSKI (4)


Bohdan Wroński. Zasoby tej placówki to do-
kumentacja wytworzona od 1945 r. – ponad
111 000 jednostek archiwalnych, czyli pra-
wie 3300 metrów bieżących akt.

GDYNIA. W nocy z 29 na 30 maja śmi-


głowiec W-3RM Anakonda z 28 Eskadry
Lotniczej Marynarki Wojennej przetrans-
portował z Bydgoszczy do Kliniki
Kardiochirurgii Akademii Medycznej
w Gdańsku serce do przeszczepu.
Oczekiwał na nie 25-letni mężczyzna.

GDYNIA. Ośrodek Szkolenia Żeglarskiego


Marynarki Wojennej obchodził 28 maja
60-lecie działalności. W południe, w ba-
senie jachtowym w Gdyni, kadra i pra-
cownicy ośrodka oraz zaproszeni goście
wzięli udział w uroczystej zbiórce.
Wcześniej, na jachtach ośrodka, podnie-
siono galę banderową.

GDYNIA. W Akademii Marynarki


Wojennej odbyła się 25–26 maja
V Międzynarodowa Konferencja Naukowa
w zakresie Zarządzania Kryzysowego na
temat: „Inżynieria bezpieczeństwa
– standardy kształcenia”. Konferencja
objęta została honorowym patronatem
ministra obrony narodowej, ministra
spraw wewnętrznych i administracji oraz
szefa Obrony Cywilnej Kraju.

USTKA. 25 maja grupa osób niepełno-


sprawnych, marynarze, komenda
Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej
oraz władze samorządowe miasta i gminy
Ustka spotkały się na pikniku integracyj-
nym zorganizowanym przez Centrum
Charytatywno-Społeczne Caritas
Ordynariatu Polowego WP.
Oprac. G.P.

nr 24/2007 Polska Zbrojna 39


WOJSKO LUDZIE
BOGUSŁAW POLITOWSKI

Takich jak on
mamy w wojsku
już prawie
dziesięć tysięcy.
Kim są, czym
żyją, kogo
kochają?

Zwykły
żołnierz BOGUSŁAW POLITOWSKI

40 Polska Zbrojna nr 24/2007


S
tarszy szeregowy zawodowy wrogo nastawionych i uzbrojonych Ara- Dla Daniela być żołnierzem to zaszczyt.
Daniel Olszak, dla kumpli bów, nie ma czasu myśleć o rodzinie. To znaczy szkolić się i być skutecznym,
Olo, żyje prostym, żołnier- Wtedy zmysły wyostrzają się, człowiek gdy przełożeni postawią zadanie. To wysi-
skim życiem. Służy i słucha jest jak automat. Dopiero po akcji, w ba- łek i ofiarność. Odwaga, gdy trzeba sko-
rozkazów. Od dziecka cią- zie, gdy już jest bezpiecznie, wyjmuje czyć ze spadochronem, a nad głową świsz-
gnęło go do munduru. Po się zdjęcia, tęskni – wyznaje. czą pociski, i wtedy, gdy się widzi, że z roz-
technikum ogrodniczym nie myślał Daniel lubi szkolenie. Nie przepada bitego Skorpiona sanitariusze wynoszą ko-
o uprawianiu kwiatów czy warzyw. Gdy natomiast za pełnieniem służb podczas legę, który przed chwilą zginął.
w styczniu 2002 r. wezwano go do WKU, poligonu. Gdy koledzy strzelają, uczą Kpt. Sławomir Chrobak, dowódca Da-
bez wahania wziął bilet i stawił się w No- się „czyszczenia” budynków, pędzą niela, mówi, że tacy ludzie to sól armii.
wym Glinniku w 7 dywizjonie lotniczym w konwoju po bezdrożach, a on musi W takich jak Olszak widzi przyszłych
25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Po ro- odbierać telefony, czuje, że coś traci. dowódców – oficerów.
ku służby zasadniczej – walcząc z obawa- Po pierwszej irackiej zmianie postano-
mi matki, wsparty dumą ojca – postano- wił zostać szeregowym zawodowym. Za- MARTA
wił związać się z wojskiem na stałe. Zo- czął studia, bo nie ma zamiaru wiecznie Czas na drugiej misji biegł szybciej.
stał nadterminowym. służyć w tym stopniu. Na pedagogice, Była już Marta. Były telefony, sms-y,
Kilka lat po tamtej decyzji, w rozmo- w prywatnej uczelni, studiuje prewencję e-maile. W kieszonce na piersi nosił
wie na wędrzyńskim poligonie, w chwi- i patologię. W marzeniach widzi siebie zawsze jej zdjęcie. Zdaniem Daniela,
li przerwy między szkoleniem nocnym w szkole oficerskiej. Chce dowodzić. Marta ma mocny charakter. Studiuje na
a dziennym, tamte szczenięce wojsko- Wie, że gdy się bardzo czegoś pragnie, tym samym kierunku i w przyszłości
we lata wspomina z uśmiechem. Pod- marzenia się spełniają. chce pracować w policji. Mimo podob-
jął decyzję, którą nadal uważa za słusz- Tak jak to, aby z kolejnej, czwartej nych zainteresowań, gdy są razem, nie
ną, mimo że nie wiedział, co znaczy zmiany wrócić szczęśliwie. Zapewne po- rozmawiają o służbie.
być żołnierzem. mogły trochę talizmany, w które przed Na kilka dni przed powrotem, kiedy
wyjazdem zaopatrzyła go rodzina. Może już nie mogła się go doczekać, on celo-
DYLEMATY to sprawa żołnierskiego szczęścia, a mo- wo wysyłał tylko lakoniczne sms-y, że
Rozpoczęła się operacja w Iraku. I pierw- że modlitwy Marty, która zjawiła się na- już niedługo... Denerwowała się, że nadal
sza poważna decyzja: jechać? Pierwsza gle i na stałe zagościła w jego życiu. jest na wojnie, że coś się stało. Aż z bu-
zmiana, w której nikt do końca nie wie- Gdy w poligonowym baraku rozmo- kietem czerwonych róż zapukał niespo-
dział, o co chodzi. Pamięta, że wyjazd po- wa schodzi na drugą zmianę iracką, dziewanie do drzwi.
traktował trochę jak wycieczkę. Z zacieka- Daniel milknie. Ucieka gdzieś wzro- Marta wie, że nie jest łatwo mieć
wieniem oglądał palmy w Kuwejcie, chło- kiem. Odnoszę wrażenie, że myślami chłopaka żołnierza. Nie może się jed-
nął egzotykę regionu. Nie trwało to jednak wrócił na piaski pustyni. Jakby znów nak pogodzić z tym, że latem on znów
długo. Któregoś dnia nagle zrozumiał, że słyszał komendy, widział rozbity ame- wybiera się do Iraku. Do tego, że znów
znalazł się na wojnie. Że w tym miejscu rykański śmigłowiec, noc, strach... będą w rozłące, przygotowywał ją bar-
nie strzela się ze ślepaków, a honkery to Później enigmatycznie wspomina o wi- dzo powoli. Wspomniał o tym raz, po-
wozy bardziej rolnicze niż bojowe. zycie w Warszawie, gdzie dowódca tem znów. Pewnego wieczora powie-
W Karbali, pierwszy raz strzelając, za- Wojsk Lądowych wręczył mu pismo dział wprost, że leci.
miast pustego przedpola i tekturowych pochwalne i nagrodę. W baraku wędrzyńskiego poligonu
tarcz widział w celowniku ulice, domy Daniel siedzi jak na szpilkach. Koledzy
i uzbrojonych ludzi. Przekonał się, że ka- zaraz jadą na szkolenie z Amerykanami,
waleria powietrzna rzucana jest do naj- DLA DANIELA BYĆ i on też chce. Po chwili prosi o przysłu-
trudniejszych akcji. ŻOŁNIERZEM TO ZASZCZYT. gę. Pyta, czy za naszym pośrednictwem
– Po Iraku człowiek inaczej myśli, może coś przekazać Marcie.
inaczej patrzy na życie – bardziej je ce-
TO ZNACZY SZKOLIĆ SIĘ Marto, z przyjemnością spełniamy
ni. Świadomość, że można zginąć na I BYĆ SKUTECZNYM, prośbę twojego chłopaka. Przeczytałaś
obcej ziemi, ciągła adrenalina, to zmie- GDY PRZEŁOŻENI już o nim i o sobie. Jednak coś waż-
nia charakter. Chroniąc VIP-a, wcho- niejszego czeka Cię na innej, 62 stro-
dząc z nim w tłum rozwrzeszczanych, POSTAWIĄ ZADANIE nie naszej gazety... 

MARTA wie, że nie


jest łatwo mieć
chłopaka żołnierza.
Nie może się jednak
pogodzić z tym, że
latem znów wybiera
się do Iraku. Do tego,
że znów będą
w rozłące,
przygotowywał ją
bardzo powoli.
ARCH. DANIELA OLSZAKA (2)

nr 24/2007 Polska Zbrojna 41


WOJSKO LUDZIE
Czy podziela Pan opinię, że obronność Uderza Pan w czułe miejsce wojska... Czy – Pana zdaniem – oni zabezpiecza-
jest dziś modna jak nigdy dotąd? – Ale tak jest! Nie oszukujmy się już, nie ją sobie przyszłość?
– To jest pewne. Tym bardziej że 31 ma- łudźmy, że dyplom ukończenia wyższej – Przecież to jest oczywiste. Niedawno
ja ub.r. bezpieczeństwo narodowe oraz bez- szkoły oficerskiej da w cywilu coś więcej do zakładu zgłosiło się kilku rezerwistów,
pieczeństwo wewnętrzne zostały wpisane niż tylko rozczarowanie. Takie opinie sły- dla których – jako byłych dowódców z bar-
na listę kierunków studiów. Nasz senat pod- szałem i nadal słyszę od byłych i obecnie dzo dobrymi opiniami służbowymi – nikt
jął decyzję, że kierunek bezpieczeństwo jeszcze pełniących służbę żołnierzy zawo- nie ma żadnej oferty pracy. Ci panowie
narodowe od nowego roku akademickiego dowych, którzy zainteresowali się moimi chcieliby „zrobić magistra” w ramach re-
ruszy także w Szczecinie. Zgodnie z kon- studiami. konwersji i pytali, czy jest to możliwe? Od-
wencją bolońską, będzie obowiązywał sy- powiedzi muszą szukać gdzie indziej. Choć
stem 3+2+3. Czyli: trzy lata nauki do uzy- Ilu ich było? akurat ja uważam, że armia powinna im
skania licencjatu, kolejne dwa lata to ma- – Do tej pory uzupełniające studia magi- pomóc, że jest im to winna.
gisterium, następne trzy – dla najlepszych sterskie skończyło u mnie około 1200 osób,
– to studia doktoranckie. głównie przedstawicieli służb munduro- Jak Pan sądzi: dlaczego bezpieczeń-
wych. Przynajmniej jedna trzecia z nich to stwem narodowym zajmują się coraz to
Są już chętni na nowy kierunek żołnierze zawodowi. Niektórzy poszli za cio- nowe uczelnie cywilne, a szkolnictwo
studiów? sem i – nie zdejmując munduru – rozpoczę- wojskowe jakby odpuściło sobie ten
– Przypuszczam, że będzie ich znacznie li studia doktoranckie. Mogę panu powie- temat?
więcej niż miejsc. Do tej pory stronę inter- dzieć, że kilku z nich – m.in. były rzecznik – Chociaż szkolnictwo wojskowe obser-
netową poświęconą temu kierunkowi od- Wielonarodowego Korpusu Północ– wuję tylko z boku, nieraz również zadaję
wiedziło kilka tysięcy zainteresowanych. –Wschód – są już doktorami. Ten tytuł nauko- sobie to pytanie.
Jednak w tym roku, niestety, przyjmiemy wy uzyskał w Instytucie Historii US również
na bezpieczeństwo narodowe jedynie bardzo młody, bo tylko 32-letni oficer, który I nie znajduje Pan odpowiedzi?
70 maturzystów. teraz wyjechał na misję do Afganistanu. – Każdy chyba ją zna: z wyższym szkol-

Jedynie czy aż?


– Powtarzam: dostaliśmy limit 70 miejsc,
czyli bardzo mało. Gdy parę lat temu uru-
chamiałem w Szczecinie magisterskie stu-
dia uzupełniające na specjalizacji bezpie-
czeństwo narodowe, pierwszy rok rozpo-
czynało 180 słuchaczy.

Podobno te studia tworzył Pan przede


wszystkim z myślą o swoich kolegach
w mundurach?

Rozmowa z płk. rez. prof. dr. hab.


WIESŁAWEM WRÓBLEWSKIM,
kierownikiem Zakładu Badań
nad Konfliktami i Pokojem w
Instytucie Politologii Uniwersytetu
Szczecińskiego

– Wcale temu nie zaprzeczam. Byłem


żołnierzem zawodowym i wiem, na jakie
trudności napotykają w cywilu byli woj-
skowi szukający pracy. Wiem też, że zu-
pełnie inaczej są traktowani przez praco-
dawców, gdy piszą w swoim CV, że są ma-
gistrami politologii i specjalistami bezpie-
czeństwa narodowego bądź wywiadu kon-
kurencyjnego, bo i taką mamy specjaliza-
cję. Prawda jest bowiem taka, że dyplom
uczelni wojskowej z nieco enigmatycznym
tytułem inżyniera dowódcy na cywilnym
rynku pracy nie liczy się wcale i nie otwie-
ra żadnych drzwi.

42 Polska Zbrojna nr 24/2007


nictwem wojskowym stało się coś złego. 2002 r., okazało się, że Komitet Badań
Mam świadomość, że było ono nadmier- Naukowych nie prześle akademii
nie rozbudowane i miało za sobą lobby 3,5 mln zł, które WIH miał otrzymać Powiem brutalnie:
przeciwne wszelkim rewolucyjnym zmia- na działalność statutową jako placów-
nom. Dlatego w pewnym momencie sta- ka naukowa kategorii A, bo akademia z WSO zrobiły się szkółki,
nęło w miejscu, przestało nadążać za po- była znacznie niżej notowana... zaś AON z jednym tylko
trzebami dnia dzisiejszego i – jakby tego
było mało – w sporej części nie wypełnia- Czyli są jakieś pretensje...
wydziałem mającym
ło już wymogów ustawy o szkolnictwie – Wtedy stało się coś niebywałego. uprawnienia do habilita-
wyższym. Powiem brutalnie: z WSO zro- Z perspektywy czasu i nowych doświad- cji przestała się liczyć
biły się szkółki, a AON z jednym tylko wy- czeń widzę, że postąpiono bardzo nie-
działem mającym uprawnienia do habili- roztropnie. Nawet jeżeli były jakieś pre- w poważnych rankingach
tacji przestała się liczyć w poważnych ran- tensje polityczne do WIH, to można by- szkół wyższych
kingach szkół wyższych. ło stopniowo wymienić kadrę, wyzna-
czyć nowe kierunki działań. Tymczasem
Czy czasami nie przemawia przez przekreślono cały, wieloletni dorobek
Pana żal? Pan też był związany z tą placówki i jej pozycję w świecie nauko- Trafiliście więc panowie na doskonałą
akademią... wym. Teraz, gdy widzę, jak instytuty koniunkturę...
– Przez wiele lat byłem związany z Woj- Uniwersytetu Szczecińskiego „boksują – Koniunkturę czy wymóg współczes-
skowym Instytutem Historycznym, który się”, by uzyskać uprawnienia do nadawa- ności? Koniunkturę czy też konieczność
gwarantował możliwość habilitacji nia tytułu doktora, jeszcze bardziej nie minimalizowania zagrożeń i niebezpie-
i wszczynania procesów związanych potrafię znaleźć uzasadnienia dla tamte- czeństwa? Chyba nieprzypadkowo wszedł
z przewodem profesorskim. Jednym po- go ciosu w WIH, i tym samym w szkol- w życie siódmy europejski program badań
ciągnięciem pióra ministra obrony narodo- nictwo wojskowe. nad bezpieczeństwem, który ma być sub-
wej instytut został zlikwidowany i – już ja- sydiowany w wysokości miliarda euro
ko nowa, mało znacząca placówka – pod- Tajemnicą poliszynela jest, Panie Pro- rocznie. Postanowiliśmy z niego skorzystać
porządkowany AON. Wkrótce, w styczniu fesorze, że wielu wojskowych naukow- również w Polsce.

na obronność ców odnalazło się wkrótce w cywilnych Chodzi więc jednak o pieniądze?
uczelniach... – A dlaczego z puli UE nie może czegoś
– Czy to jest ujmą? Czy nie oznacza, że uszczknąć polskie szkolnictwo wyższe?
nasz dorobek, nasze poprzednie pozycje Przedstawiciele kilku uczelni krajowych,
naukowe autentycznie procentują teraz a także ze Słowacji, Ukrainy i Węgier, za-
w wyższym szkolnictwie cywilnym? wiązali w Krakowie Międzynarodowe Sto-
warzyszenie „Edukacja dla obronności
Ja postawiłbym inne pytanie: czy Pano- i bezpieczeństwa”. Stowarzyszenie otwar-
wie, propagując obronność narodową, te, gdyż na pewno przyłączą do nas także
macie na względzie komercję, czy też inni. Jest bowiem o co walczyć. Chcemy
rzeczywiste potrzeby czasu? pozyskać europejskie środki zarówno na
– Przede wszystkim potrzeby czasu. Ży- przygotowanie kierunku bezpieczeństwo
jemy przecież w nowych realiach. Świat narodowe, jak i na studia podyplomowe.
PIOTR PRYMLEWICZ/BELLONA(2), ROMAN PRZECISZEWSKI

nie jest już dwubiegunowy. 11 września Unia rekompensowałaby wówczas studen-


unaocznił, że terroryzm jest największym tom nawet połowę czesnego.
zagrożeniem współczesności. Dwa lata te-
mu zorganizowałem w Szczecinie między- Czy tym programem jest zainteresowa-
narodową konferencję poświęconą terro- ne także szkolnictwo wojskowe?
ryzmowi i konfliktom zbrojnym na prze- – Nie słyszałem o tym. Wiem tylko, że
łomie XX i XXI wieku. W czasie dysku- wciąż walczy ono o przetrwanie. I że
sji większość zdecydowanie opowiedziała zmienność koncepcji jest przerażająca.
się za tezą, że nie ma dziś potencjalnego Uczelnie cywilne natomiast, wcale tego nie
zagrożenia konfliktem typu konwencjonal- kryję, korzystają z możliwości rozwoju do-
nego, czyli kolejną wojną światową, i że je- tąd w pewnym stopniu zarezerwowanych
steśmy skazani głównie na działania asy- wyłącznie dla szkolnictwa wojskowego.
metryczne. A do tych realiów trzeba przy- Rozmawiał
gotować odpowiednich specjalistów. Roman Przeciszewski

nr 24/2007 Polska Zbrojna 43


INTERWENCJA ROWERZYŚCI

PIOTR LASKOWSKI

Od żołnierzy wymaga się


sprawności fizycznej, lecz
kolarze amatorzy rzadko
znajdują u dowódców
zrozumienie. Choć
jednostki obrosły
parkingami, stojaków
rowerowych raczej w nich
nie uświadczymy. A przecież
koszary to rozległe

HONORY Z
ARTUR GOŁAWSKI
kompleksy, gdzie na
przemieszczanie się pieszo
PIOTR PRYMLEWICZ

szkoda czasu, a prywatnym


samochodem jeździć
nie wypada.

Niedziela. Wsiadam na rower. Pedałuję nusza Onyszkiewicza nie daje, więc góra że kilka rowerów zajmuje mniej miejsca od
rozrywkowo. Zaglądam do centrum han- nie dostrzega problemu. takiej samej liczby samochodów.
dlowego. Zostawiam jednoślad w stojaku, Jak mają się żołnierze cykliści spoza sto-
nieopodal wejścia do sklepu. Przypinam Bez luksusów licy? Od lat mekką rowerzystów pozosta-
linką, by nikt go nie ukradł. Po powrocie Pokątnie musimy parkować w centrali je Dęblin. Miasto rozrzucone na dużej prze-
ulga – czeka tam, gdzie go zostawiłem. przy ulicy Klonowej. Zajeżdżając tam służ- strzeni, z lotniskiem u boku, po którym za-
Obok dwa inne rowery. Poniedziałek rano, bowo, dzięki życzliwym wartownikom wsze wygodniej poruszać się bicyklem.
sprzyjająca pogoda. Chwytam kierownicę, przypniemy jednoślad do ławki obok biu- Dlatego dęblinianie tu i ówdzie dorobili się
naciskam na pedały i mknę cztery kilome- ra przepustek. Można też przyczepić się do drobnych wygód. Podobnie jak personel
try do biblioteki w Sztabie Generalnym ministerialnego płotu. Stojaka nie ma rów- bydgoskiego Inspektoratu Wsparcia Sił
WP. Pod drzwi nie podjadę. Na rower nie nież w Dowództwie Sił Powietrznych ani Zbrojnych. – Wydzieliliśmy parking dla ro-
mam przepustki, poza tym nie przecisnął- w kompleksie zarządu infrastruktury, gdzie werzystów – melduje Agnieszka Szkoda,
bym go przez kołowrotek. Muszę parko- siedzibę ma nasza redakcja. Nie widać go p.o. rzecznika instytucji. – W inspektora-
wać. Rozglądam się nerwowo. O tym, że na Cytadeli, w Dowództwie Wojsk Lądo- cie mile widziani są wszyscy, którzy upra-
poszukiwania stojaka są skazane na niepo- wych, choć wartownicy cywilni mają ro- wiają sport nie tylko miesiąc przed egza-
wodzenie, przekonują mnie dwa inne ro- wer służbowy. Ponoć kiedyś stojak był na minem z wf. – zapewnia. Mjr Zbigniew
wery przypięte do parkanu. Wnioskuję, że parkingu Komendy Głównej Żandarmerii Muszyński, rzecznik 16 DZ, również za-
niedolę podzielę z oficerami lub podofice- Wojskowej. Ślad po nim jednak zaginął, chęca: – Rowerzyści mają u nas zielone
rami. Generał tak roweru by nie zostawił, a żandarmi nie wszczęli śledztwa. światło. Na terenie sztabu wydzieliliśmy
bo to obciach. Skazany jest na samochód. W stolicy na miano przyjaznych rowe- parking, gdzie mogą zostawić rowery. Co-
Służbowy, z szoferem. Albo na marszo- rzystom zasługują siedziba Dowództwa dziennie dojeżdża nimi do pracy 10–15
bieg do sztabu. Lecz w tej dyscyplinie Operacyjnego i „Pekin” w alei Niepodle- osób. Koledzy, którzy preferują samochód,
w stolicy szyku zadaje tylko gen. bryg. głości, gdzie mieści się część instytucji cen- bo szybszy i wygodniejszy, w czasie week-
Roman Polko z Biura Bezpieczeństwa tralnych MON. Przyjeżdzając tu , zaparku- endów jeżdżą rowerami na wycieczki.
Narodowego. Rowerowego przykładu jemy przy wydzielonym stojaku zespawa- Mjr Marek Chmiel, rzecznik dowódcy Po-
nikt inny z VIP-ów od czasu ministra Ja- nym z kilku prętów. Żaden luksus, mimo morskiego Okręgu Wojskowego, przyzna-

44 Polska Zbrojna nr 24/2007


Żołnierze cykliści,
łączmy się!

ROWERU
Co myślimy o instalowaniu stojaków na
rowery na parkingach jednostek wojsko-
wych/instytucji?
Earpman: Szlachetne, ale najpierw po-
walczmy o parkingi dla kadry, aby nie mu-
siała parkować po krzakach ku ogromnej
radości żandarmerii. Ja też dojeżdżam ro-
werem, jak pogoda pozwala.
Deron: Za przyjazdy do pracy rowerem
je, że w nowym kompleksie przy ulicy Szu- nym, tak jak w Holandii czy Danii, skut- mój kolega zapłacił niemiłą rozmową z do-
bińskiej nie ma jeszcze stojaków. – Lecz kowałoby to pojawieniem się parkingów wódcą, który stwierdził, że oficerowi to nie
każdy, kto chce dojeżdżać do pracy rowe- rowerowych? przystoi. Wobec czego ten zapalony rowe-
rem, może zostawić go koło wartowni Niekoniecznie. Zapewne ustalono by za- rzysta kupił auto. Teraz jest OK.
– dodaje. sady oddawania honorów w trakcie peda- Bolec71: Skąd to znam... Parę lat temu,
Do 33 Bazy Lotniczej w Powidzu przy- łowania oraz wprowadzono wzór przepust- Port Wojenny Hel. Jadę w mundurze rowe-
jeżdżają głównie podoficerowie i chorążo- ki na rower. Lecz powód braku stojaków rem, zatrzymuje się koło mnie opel astra II
wie, którzy muszą podczas służby często jest bardziej prozaiczny – bariery biurokra- z admirałem w środku. Pada pytanie:
przemieszczać się po bazie. Cyklistów tyczne. Prymitywny stojak, na stałe przy- „Panie kapitanie, jak to wygląda, oficer na
w mundurach nie ma zbyt wielu, bo tylko twierdzony do gruntu, to już obiekt małej rowerze?“ Po czym na odprawie tygodnio-
kilku. U kawalerzystów w Świętoszowie architektury. Aby go zainstalować w zgo- wej był poruszany problem, „czy jeżdżenie
porusza się po jednostce rowerami kilku- dzie z prawem, pomysłodawcy powinni rowerami w mundurze jest zgodne z regu-
dziesięciu żołnierzy zawodowych w róż- zdobyć kilka pozwoleń i dokumentów, tak- laminem”? Może i słusznie, bo jak tu na
nych stopniach. To już prawie peleton. że na szczeblu urzędów wojewódzkich. Je- rowerze oddać honory?
– Koszary brygady są rozległe i używanie śli miałyby to być schludne wiaty chronią- Jankes: Co nie jest zabronione, to dozwo-
rowerów ułatwia nam pracę – mówi por. ce przed deszczem, należy w nie zainwe- lone. Inna kwestia – w jakim mundurze.
Marcin Nowaczyk, p.o. szefa sekcji współ- stować: wprowadzić do planu inwestycji, Stevie-Założyciel: Przesiadłem się na ro-
pracy cywilno-wojskowej, jeden z dojeż- zapewnić pieniądze na materiały. Nielegal- wer i jak tylko pogoda pozwala, jeżdżę do
dżających do jednostki rowerem. ne, chałupniczo wykonane stojaki dostrze- jednostki. Jest to – w okresie letnim – bar-
że bowiem każda kontrola i będzie kłopot. dzo popularny sposób dotarcia do pracy
Mała architektura Na razie jednak dowódcy mają ważniej- i nikt nie ma zdziwionej miny, gdy u nas
Jak dotąd ani w 10 Brygadzie Kawalerii sze sprawy na głowie niż kilka prętów pedałuje szeregowy, sierżant czy major.
Pancernej, ani w żadnej wizytowanej przez przykręconych do chodnika. Szkoda, bo Stojaków na jednoślady brakuje. Może coś
nas jednostce nikt roweru służbowego nie jazda na rowerze jest frajdą. Nawet w go- da się zrobić, jeśli taki wniosek podniesie-
dostał. Czy gdyby decydenci wpadli na po- dzinach służbowych.  cie na odprawie miesięcznej.
mysł przydzielania bicykli służbom dyżur- Współpraca: bp, pl, kw (Opinie zebrane w NFoW.pl)

nr 24/2007 Polska Zbrojna 45


PRAWO PORADY

W zagranicznych operacjach
pokojowych służy prawie 3,5 tys.
polskich żołnierzy i pracowników,
w tym prawie 1200 osób
w Afganistanie. Przypominamy,

WSKI
jakie należności i dodatki im

IN DMO
przysługują, zwłaszcza że

A: MARC
przepisy są korzystniejsze niż

GRAFIK
jeszcze kilka miesięcy temu.

Zarobki
na misj RYSZARD CHOROSZY

Skierowany do pełnienia służby w pol- rza zawodowego (obecnie 1820 zł Złotówka mocniejsza
skich kontyngentach wojskowych (PKW) brutto). Taki sam dodatek należy się
żołnierz zawodowy czy nadterminowy również żołnierzowi nadterminowemu Ponadto żołnierzowi zawodowemu – po
zachowuje przez okres pobytu za gra- oraz pracownikowi wojska. Wypłaca przybyciu do rejonu działania jednostki
nicą uposażenie przysługujące na go macierzysta jednostka, po wydaniu – przysługuje należność zagraniczna. Jej
ostatnio zajmowanym w kraju stano- decyzji o skierowaniu go do pełnienia wysokość zależy od stopnia etatowego sta-
wisku wraz z dodatkami o charakte- służby poza granicami. W uzasadnio- nowiska służbowego, na które został skie-
rze stałym. Przed wyjazdem na misję nych przypadkach, i za zgodą dowód- rowany. Jeszcze do 31 stycznia 2007 r. obo-
przysługuje mu ponadto jednorazowe cy, może być wypłacona zaliczka, któ- wiązywały stawki dolarowe (od 350 do
uposażenie w wysokości najniższego ra podlega rozliczeniu w ciągu miesią- 3 tys. dol. na najwyższych etatach
wynagrodzenia zasadniczego żołnie- ca od jej otrzymania. w PKW.). Jedną z istotnych przesłanek

W kontyngentach Ubezpieczeniowe SA wypłaci świadczenie ubezpieczeniem, przy czym, jeżeli ubezpie-


w pełnej wysokości sumy ubezpieczenia z ty- czony doznał 100 proc. stałego uszczerbku
Wysokość świadczeń dla PKW: EUFOR, tułu stałego uszczerbku na zdrowiu, – PTU SA wypłaci świadczenie w wysokości
KFOR, AFGANISTAN i IRAK: tj. 100 tys. zł, a w razie częściowego uszczerb- 45 tys. zł, a w razie częściowego uszczerbku
a) świadczenia z tytułu śmierci zaistniałej ku taki procent sumy ubezpieczenia, w jakim taki procent sumy ubezpieczenia, w jakim
w wyniku nieszczęśliwego wypadku albo ubezpieczony doznał stałego uszczerbku. ubezpieczony doznał stałego uszczerbku.
zdarzenia objętego umową w wysokości Wysokość świadczeń dla kontyngentów Odpowiedzialnością ubezpieczeniową ob-
200 tys. zł, UNDOF i UNIFIL: jęte są również następstwa wypadków
b) świadczenia z tytułu stałego uszczerbku a) świadczenia z tytułu śmierci zaistniałej w spowodowane:
na zdrowiu będącego następstwem nie- wyniku nieszczęśliwego wypadku albo zdarze- a) uprawianiem sportu poza granicami
szczęśliwego wypadku albo zdarzenia obję- nia objętego umową w wysokości 45 000 zł, Polski,
tego ubezpieczeniem, przy czym, jeżeli b) świadczenia z tytułu stałego uszczerbku b) jazdą ubezpieczonego w charakterze kie-
ubezpieczony doznał 100 proc. stałego na zdrowiu będącego następstwem nieszczę- rowcy lub pasażera pojazdu jednośladowego,
uszczerbku – Polskie Towarzystwo śliwego wypadku albo zdarzenia objętego c) omdleniami, utratą przytomności, ata-

46 Polska Zbrojna nr 24/2007


w strefie działań wojennych” emerytu-
rę podwyższa się o 0,5 proc. podsta-
wy wymiaru. Obecnie takie upraw-
nienia przysługują za służbę w Af-
ganistanie, Iraku oraz Libanie.
Natomiast wynagrodzenie pra-
cownika w PKW zależy od jego
wykształcenia. Po ukończeniu
szkoły średniej może on dostać
175 proc. najniższego uposaże-
nia żołnierza zawodowego (obec-
nie 3185 zł), zaś absolwentowi
studiów wyższych przysługuje
250 proc. (4550 zł). Dodatek za-
graniczny wypłaca się za okres od
dnia przybycia do rejonu działania
jednostki do opuszczenia tego rejo-
nu, z wyłączeniem okresu przeby-
wania na urlopie. Za każdy dzień na-
leży się 1/30 stawki miesięcznej. Żoł-
nierze lub pracownicy wojska mogą
otrzymać przysługujące im należności
zagraniczne w złotówkach na swoje kon-
to w kraju lub w walucie państwa, w któ-
rym przebywają – wg aktualnego kursu
NBP. Wtedy pieniądze w gotówce odbie-
rają w kasie PKW.
Dodatki za zagrożenia

jach
Nowością jest to, że żołnierz skierowa-
ny do służby w PKW, wykonujący zada-
nia „w rejonach zagrożenia utraty zdro-
wia lub życia albo przy występowaniu
trudnych warunków klimatycznych lub za-
kwaterowania”, może otrzymać wyższy
dodatek. Wynosi on od 20 do 70 proc. naj-
niższego uposażenia st. szeregowego (od
wprowadzonych 364 do 1274 zł). W decyzji nr 174/MON
zmian była malejąca siła na- z 23 marca 2007 r. szef MON ustalił, że
bywcza waluty amerykańskiej wobec tabela). Obecnie należność zagraniczna zwiększony o 70 proc. dodatek przysłu-
złotego. W rezultacie, służba w polskich jest wielokrotnością najniższego uposa- guje za służbę w Afganistanie i Iraku, zaś
kontyngentach wojskowych była coraz żenia kadry. Przypomnijmy, że najniższe o 60 proc. – w Libanie.
mniej atrakcyjna finansowo. Od 1 lutego wynagrodzenie starszego szeregowego Jednocześnie dowódca PKW uzyskał
br. weszła w życie nowelizacja rozporzą- zawodowego zwiększyło się od 1 stycz- uprawnienia do podwyższania należności
dzenia MON z 16 czerwca 2004 r. w spra- nia br. z 1630 do 1820 zł. Niewykluczo- zagranicznej od 10 do 30 proc. najniższe-
wie należności pieniężnych żołnierzy za- ne, że w przyszłym roku zwiększy się ona go uposażenia (tj. od 182 do 545 zł) dla
wodowych pełniących służbę poza grani- jeszcze w porównywalnym stopniu. żołnierzy biorących udział w akcjach bo-
cami. Wprowadzono nowe stawki (patrz Z kolei żołnierze nadterminowi dosta- jowych, zapobiegania aktom terroryzmu,
ją dodatek zagraniczny w takiej samej wy- patrolowych, konwojowych i ochronnych.
sokości jak starsi szeregowi zawodowi, Stawkę tego dodatku ustala w rozkazie
kiem epilepsji, śpiączki cukrzycowej lub
chyba że w PKW zajmują stanowiska pod- dowódca jednostki wojskowej.
udaru słonecznego.
oficerskie. Różnica w nazewnictwie (ka- Ponadto żołnierzom, którzy wykonują
Ponadto ochroną objęto również niżej wy-
drze zawodowej przysługuje „należność zadania bezpośrednio związane z oczysz-
mienione poważne zachorowania zdiag-
zagraniczna”, zaś żołnierzom niezawodo- czaniem rejonu działania jednostki z ma-
nozowane u ubezpieczonego, takie jak:
wym – „dodatek zagraniczny” – przyp. teriałów wybuchowych lub z ich unie-
a) choroby nowotworowe,
R.Ch.) wynika z tego, że w wykazie do- szkodliwianiem przysługują zwiększone
b) niewydolność nerek,
datków dla żołnierzy zawodowych nie ma stawki należności zagranicznej (1 proc.
c) paraliż kończyn.
dodatku zagranicznego. Gdyby miał on najniższego uposażenia, tj. o 18,2 zł za
Polisa obejmuje również zwrot kosztów za
charakter stały, mógłby być wliczany do każdy dzień wykonywania tych zadań).
mienie osobiste utracone w następstwie
podstawy wymiaru emerytury. Należy Zmieniły się także zasady przyznawania
nieszczęśliwego wypadku do wysokości
jednak przypomnieć, że – na podstawie dodatku wojennego. Do końca stycznia br.
5000 zł z franszyzą redukcyjną polegającą
art. 15 ustawy emerytalnej dla wojska obowiązywała stawka 7 dol. za dzień po-
na wprowadzeniu udziału własnego w każ-
– za każdy „rozpoczęty miesiąc pełnienia bytu w strefie działań wojennych. Było to
dej szkodzie w wysokości 300 zł.
służby na froncie w czasie wojny lub ok. 22 zł dziennie, tj. blisko 660 zł mie- 

nr 24/2007 Polska Zbrojna 47


PRAWO PORADY
UBEZPIECZONY
WYSOKOŚĆ NALEŻNOŚCI ZAGRANICZNEJ ŻOŁNIERZY ZAWODOWYCH W PKW
Stopień etato- Wielokrotność Dodatek wojenny wypłaca się z dołu, nie
wy zajmowane- najniższeg o później niż do dziesiątego następnego mie-
go stanowiska uposażenia (w zł) KONTYNGENT siąca. Na pisemny wniosek żołnierza mo-
gen. broni 6,0 (10 920) że być odebrany w złotówkach na rachu-
gen. dyw.
gen. bryg.
5,5 (10 010)
5,0 (9100)
W szyscy żołnierze i pracownicy skierowani do
PKW podlegają ubezpieczeniu od na-
stępstw nieszczęśliwych wypadków (NNW).
nek bankowy w kraju lub w gotówce w wa-
lucie obcej na miejscu w PKW.
płk 3,8 (6916) Ochrona ubezpieczeniowa udzielana jest całodo-
ppłk 3,5 (6370) bowo, na całym świecie, od dnia rozpoczęcia
Podróż służbowa
mjr 3,1 (5642) przejazdu do miejsca pełnienia służby poza grani- Żołnierzowi, a także pracownikowi,
kpt. 2,7 (4914) cami państwa i z powrotem, nie później niż 24 którzy podróżują służbowo z miejsca po-
por. 2,3 (4186) godziny od przekroczenia granicy RP w drodze bytu w PKW, przysługuje również dieta
ppor. 2,1 (3822) powrotnej do jednostki wojskowej wskazanej w wysokości ustalonej dla państwa poby-
st. chor. sztab. 2,0 (3640) w rozkazie. Polisa obejmuje również przejazd tu oraz zwrot kosztów przejazdów i noc-
i czasowy pobyt ubezpieczonych na terenie kraju, legów. Dieta wynosi 25 proc. w przypad-
st. chor. 1,95 (3549)
jeśli jest to pobyt służbowy lub urlopowy w okre- ku, gdy podróż trwa co najmniej 12 go-
chor. 1,9 (3458)
sie pełnienia służby w PKW, potwierdzony odpo- dzin i odbywa się na terytorium państwa,
mł. chor. 1,85 (3367) wiednim rozkazem lub innym dokumentem służ-
st. sierż. 1,80 (3276)
w którym żołnierz służy, lub 50 proc. za
bowym. Ochrona obejmuje dodatkowo ryzyko
podróż z przekroczeniem granicy
sierż. 1,75 (3185) nieszczęśliwych wypadków zaistniałych w warun-
(np. przy wyjazdach do kraju). Żołnierz
plut. 1,7 (3094) kach wojennych.
lub pracownik PKW – po przekroczeniu
st. kpr. 1,65 (3003) PODSTAWA PRAWNA: UMOWA UBEZPIECZENIA NASTĘPSTW
NIESZCZĘŚLIWYCH WYPADKÓW ŻOŁNIERZY I PRACOWNIKÓW WOJSKA granicy polskiej – dostanie zwrot kosztów
kpr. 1,6 (2912) PEŁNIĄCYCH SŁUŻBĘ W PKW POZA GRANICAMI PAŃSTWA ZAWARTA Z przejazdów i noclegów lub ryczałt na za-
st. szer. 1,55 (2821) POLSKIM TOWARZYSTWEM UBEZPIECZEŃ SA 10 LIPCA 2006 R.
sadach identycznych jak podczas krajo-
wych podróży służbowych.
sięcznie, wypłacana na podstawie wyda- 54,6 zł) za każdy dzień przebywania w stre-
wanego przez szefa MSZ obwieszczenia fie działań wojennych. Miesięcznie wycho- PODSTAWA PRAWNA: ART. 102 USTAWY Z 11 WRZEŚNIA
o uznaniu danego państwa za strefę dzia- dzi to 1638 zł. Ten dodatek może być 2003 R. O SŁUŻBIE WOJSKOWEJ ŻOŁNIERZY ZAWODOWYCH
(DZU NR 179, POZ. 1750, Z PÓŹN. ZM.); ROZPORZĄDZENIE
łań wojennych. W nowych regulacjach uzna- zwiększony do 5 proc. najniższego uposa- MINISTRA OBRONY NARODOWEJ Z 19 CZERWCA 2004 R.
no, że lepszym rozwiązaniem będzie umoż- żenia dziennie (tj. 91 zł, czyli 2730 zł mie- W SPRAWIE NALEŻNOŚCI PIENIĘŻNYCH ŻOŁNIERZY
liwienie ministrowi obrony narodowej sięcznie), jeżeli żołnierz wykonywał zada- ZAWODOWYCH PEŁNIĄCYCH SŁUŻBĘ POZA GRANICAMI
PAŃSTWA (DZU NR 162, POZ. 1698. Z PÓŹN. ZM., OSTATNIE
kształtowania wysokości należności i do- nia w warunkach związanych z bezpośred- W DZU Z 2007 R. , NR 24, POZ. 152); ROZPORZĄDZENIE
datków zagranicznych, niezależnie od ob- nim udziałem w akcjach o charakterze bo- RADY MINISTRÓW Z 21 GRUDNIA 1999 R. W SPRAWIE
wieszczeń MSZ. Obecnie dodatek wojen- jowym, zapobiegania aktom terroryzmu NALEŻNOŚCI PIENIĘŻNYCH I ŚWIADCZEŃ
OTRZYMYWANYCH PRZEZ ŻOŁNIERZY I PRACOWNIKÓW
ny wynosi 3 proc. najniższego uposażenia lub ich skutkom oraz pełnił służbę patrolo- WOJSKA (DZU NR 110, POZ. 1257, ZE ZM., OSTATNIE W DZU
zasadniczego żołnierza zawodowego (tj. wą, ochronną lub brał udział w konwojach. Z 2007 R., NR 41, POZ. 259).

48 Polska Zbrojna nr 24/2007


GRUPY REKONSTRUKCYJNE GRY WOJENNE

nr 24/2007 Polska Zbrojna 49


PRZEGLĄD
SPORT PRASY
KONDYCJA
START do biegu na 3 km oficerów

Mistrzowie
JAC E K S Z U S TA KOW S K I

z Braniewa
Między 9 a 16 maja rozegrano w Braniewie i we Wrocławiu mistrzostwa 9 Brygady Kawalerii
Pancernej w wielobojach: oficera, podoficera i szeregowca. Miano „Sportowca 2007 roku”
zdobyli: kpt. Mieczysław Łyczakowski, mł. chor. sztab. Dariusz Siok i szer. Robert Charęziński.
Rywalizację w wieloboju rozpoczęli sze- stansie 42 km 195 m podczas wrześnio- – Preferuję boks i aikido. Boksuję od 15 lat
regowi. Każdy pododdział wystawił sied- wego Maratonu Warszawskiego. – opowiada. Przed wojskiem myślał trochę
mioosobowe reprezentacje. Najlepszy o wyczynowym uprawianiu boksu, ale
z 49 zawodników szer. Robert Charęziński Utytułowany podoficer w końcu wybrał zawód żołnierza.
już po trzech konkurencjach zdecydowa- Mistrzem w wieloboju podoficerów Chor. Siok pierwszy większy sukces od-
nie prowadził w punktacji. Wspólnie z szer. i „Sportowcem 2007 roku” został mł. chor. niósł w 1993 r. Wygrał zawody użyteczno-
Adrianem Kuczem wygrał wspinanie się sztab. Dariusz Siok z dywizjonu przeciw- bojowe o mistrzostwo 16 Pomorskiej Dy-
po linie, w biegowym teście siłowym za- lotniczego. W zawodach startowało 45 za- wizji Zmechanizowanej. W 1994 r. zwy-
jął drugie miejsce za szer. Radosławem Po- wodników. Najlepsze wyniki w poszcze- ciężył w biegu na 10 km o Puchar dowód-
niedziałkiem, a na drążku podciągnął się gólnych konkurencjach uzyskali: 10 x 10 cy 9 Brygady Kawalerii Pancernej, a w na-
30 razy i przegrał tylko z szer. Krystianem – kpr. Marcin Boros (27,7 s), bieg zygza- stępnym roku powtórzył ten wynik oraz był
Kraszczyńskim i szer. Adamem Brękiem. kiem – st. chor. Roman Maksymiuk drugi w mistrzostwach dywizji i mistrzo-
W biegu na 3 km – ostatniej konkurencji (25,2 s), podciąganie na drążku – mł. chor. stwach Warszawskiego Okręgu Wojskowe-
– uzyskał najlepszy czas: 10 min 46 s, po- sztab. Dariusz Siok (42), uginanie ramion go w biegu na 10 km. W 1999 i 2001 r.
większając tym samym przewagę nad na ławeczce – st. chor. Roman Maksymiuk zdobył mistrzostwo 9 BKPanc w biegu pa-
rywalami. (50 lat, najstarszy uczestnik mistrzostw; trolowym. W 2000 r. zajął 2. miejsce
– Po trzech konkurencjach praktycznie wynik: 31), skłony w przód – st. chor. Ja- w Biegu „O nóż komandosa” w Lublińcu
miałem zagwarantowane pierwsze miejsce, rosław Dudczak (104), bieg na 3 km – chor. w kategorii żołnierzy biegnących w umun-
dlatego w biegu na 3 km pobiegłem spo- Sławomir Łabuda (9,41 min). durowaniu polowym. Ponadto w 2002 r.
kojnie – mówi szer. Charęziński. – Tylko W ubiegłorocznych mistrzostwach chor. wygrał dwubój sprawności fizycznej na
na ostatnich metrach przyspieszyłem, by Siok zajął drugie miejsce. Przegrał ze szczeblu 9 BKPanc, a rok później w 1 Kor-
wyprzedzić kolegę i wygrać bieg. Mistrz st. sierż. Waldemarem Dudkiem, który od pusie Zmechanizowanym. Ostatnio po raz
9 BKPanc w wieloboju odnosił sukcesy kilku tygodni przebywa na misji w Syrii. pierwszy przebiegł półmaraton i może
w biegach już w szkole średniej. Przez pięć Ubiegłoroczny mistrz, były reprezentant w niedalekiej przyszłości da się skusić na-
lat grał w LKS Kamionka w klasie A – był Polski w chodzie sportowym, w wolnych mowom kpt. Mieczysława Łyczakowskie-
napastnikiem i strzelił wiele bramek. Po chwilach dużo biega i z powodzeniem star- go. Wtedy stanie do maratonu.
maturze poszedł do studium medyczne- tuje w imprezach organizowanych na mi-
go, ale wziął urlop dziekański, by wstą- sji przez Austriaków. Dudek wygrał już Biegacz i popularyzator sportu
pić do wojska. Chce zostać podoficerem „Bieg wielkanocny” na 9,4 km ulicami Tytuł mistrzowski w wieloboju oficera
rozpoznania, a później oficerem. Jeśli nie Quneitry oraz „Bieg szarotki” na dystan- obronił kpt. Mieczysław Łyczakowski
uda mu się dostać do szkoły podoficer- sie 8,9 km. z sekcji szkolenia. Drugie miejsce, po-
skiej, wróci do studium medycznego. Nowy mistrz 9 BKPanc w wieloboju dobnie jak przed rokiem, zajął mjr Ja-
A plany sportowe? Jeszcze nie biegł ma- podoficera nie jest zapalonym biegaczem. nusz Jacewicz, a trzecie por. Mariusz Frel
ratonu i przymierza się do debiutu na dy- Jego największą pasją są sporty walki. – jeden z czterech zawodników spośród

50 Polska Zbrojna nr 24/2007


MŁ.
CHOR. SZTAB.
DARIUSZ SIOK:
– W wojsku też można
zdobywać sportowe laury. WYNIKI
Dzięki temu, że systematycz-
nie uprawiam sport, mogę Oficerowie:
z marszu startować w za- 1. kpt. Mieczysław Łyczakowski (pion szkolenia) 798 pkt.
wodach w różnych dy- 2. mjr Janusz Jacewicz (pion szkolenia) 580 pkt.
scyplinach 3. por. Mariusz Frel (1 bcz) 532 pkt.
4. kpt. Krzysztof Chłopski (sztab) 520 pkt.
5. ppor. Fabian Klekotko (ksap) 515 pkt.
6. ppor. Marek Cygan (1 bcz) 494 pkt.
Podoficerowie:
1. mł. chor. sztab. Dariusz Siok (dplot) 717 pkt.
2. chor. Sławomir Łabuda (bz) 682 pkt.
3. plut. Jarosław Kolibowski (kr) 581 pkt.
4. sierż. Grzegorz Dyl (krem) 580 pkt.
5. st. chor. Marek Miliszkiewicz (1 bcz) 576 pkt.
6. mł. chor. sztab. Adam Dzieliński (krem) 557 pkt.
Szeregowi:
1. szer. Robert Charęziński (1 pl 1 knw) 440 pkt.
2. szer. Angel Kujawa-Marrero (2 pl 3 knw) 425 pkt.
3. szer. Michał Staniszewski (2 pl 3 knw) 404 pkt.
4. szer. Ireneusz Ambroziak (2 pl 3 knw) 400 pkt.
5. szer. Paweł Budner (1 pl 3 knw) 394 pkt.
6. szer. Krzysztof Bączek (1 pl 1 knw) 391 pkt.

28 startujących, któremu zaliczono wy-


nik uzyskany wcześniej podczas egzami-
nu z wf. przed komisją Wyższej Szkoły
Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wroc-
ławiu. Kapitan uzyskał rezultat o 21 pkt.
lepszy niż przed rokiem. – Cieszę się
z poprawy wyniku, choć w konkurencji
uginania ramion na ławeczce miałem
jeszcze rezerwy – twierdzi obrońca tytu-
łu mistrzowskiego. – Zamierzałem zejść
poniżej 12 min w biegu na 3 km i choć
pobiegłem o 5 s szybciej niż przed ro-
kiem, do wykonania planu zabrakło
13 s. Wszystko jeszcze przede mną – je-
żeli wiek nie powie „stop!”.
W kolejnych mistrzostwach zamierza
rywalizować w wieloboju według norm
9 BKP (3)

obowiązujących kategorię wiekową


41–45 lat. Zatem kpt. Łyczakowski kon-
kurowałby z młodszymi kolegami. Przed
laty amatorsko podnosił ciężary. Starto-
wał m.in. w mistrzostwach szkół oraz
uczelni wojskowych i zdarzyło mu się
w nich stanąć na podium za wynik kla-
syfikacji drużynowej. W ostatnich latach
jego największą pasją są biegi długody-
stansowe. Podejmuje najtrudniejsze wy-
zwania. Ukończył m.in. jako jeden z nie-
licznych zawodników wszystkie trzy eks-
tremalne Maratony Komandosa. Oprócz
tego, że sam biega i motywuje do tego in-
nych, znany jest z fascynacji Ligą Świato-
wej Siatkówki. Z całą rodziną – żoną, dwo-
ma synami i dwiema córkami – jeździ na
JACEK SZUSTAKOWSKI

mecze naszych siatkarzy. Jego 12-letni syn


Bartek w ub.r. zaczął treningi siatkarskie KPT. MIECZYSŁAW ŁYCZAKOWSKI
(z lewej) jest jednym z nielicznych
w Sparcie Braniewo i już powiększa ro-
zawodników, który ukończył trzy
dzinną kolekcję trofeów sportowych o no- Maratony Komandosa.
we dyplomy i puchary. 

nr 24/2007 Polska Zbrojna 51


HISTORIA TRADYCJE
MAKS Z SYNEM przy tablicy, na której – co odkrył
przed laty – umieszczono go wśród zmarłych.

POŻYĆ
PIOTR LASKOWSKI

JESZCZE TROCHĘ
Na cmentarzu poznańskiej mu Lotnika. Do niedawna, mimo 93 lat, czasie co on. Co do zapisu, jakoby miał
udzielał się w kombatanckich stowarzy- zginąć w bombardowaniu drugiego
Cytadeli, przy tablicy szeniach lotników. Do Poznania przyjeż- września, jest to oczywisty błąd auto-
upamiętniającej poległych dżał wielokrotnie. Przy okazji jednej z ta- rów publikacji, bo nalotu na Ławicę te-
żołnierzy staje dwóch kich sentymentalnych wizyt chciał wyja- go dnia nie było.
śnić przyczyny swego... zgonu sprzed po-
mężczyzn. Wodzą oczami nad 60 lat. Tak właśnie. W „Księdze Lot- Wojenna tułaczka
po częściowo już ników Polskich” wydanej przez MON W 1932 r. ukończył Państwową Szko-
w 1989 r. na str. 122 napisano, że plut. łę Rzemieślniczo-Przemysłową w Pozna-
pozacieranych mech. Maksymilian Kaźmierczak, niu. Potem pracował u Cegielskiego aż
nazwiskach. Wreszcie ur. 1914 r., odbywający służbę w 32 Eska- do 1935 r., kiedy to powołano go do woj-
drze Rozpoznawczej, zginął 2 września ska. Spodobało mu się i postanowił w nim
odczytują: Maksymilian 1939 r. podczas bombardowania lotniska. zostać. Początkowo, jak każdy w eska-
Kaźmierczak. Po chwili Podobne stwierdzenia zawiera księga wy-
milczenia jeden się dana w Londynie. A na poznańskiej Cy-
tadeli, na płycie upamiętniającej śmierć
odzywa: – A nie mówiłem, poznańskich lotników z czasów wojny

S
Maks! Nie żyjesz... obronnej, wyryto jego imię i nazwisko!
Podobno akt zgonu wypisały w tamtych
latach siostry elżbietanki prowadzące
Starszy sierżant Maksymilian Kaź- szpital z rannymi. One też zapisały, że
mierczak służył przed wojną w 32 Eska- Maksymilian Kaźmierczak zmarł w wy-
drze Liniowej 3 Pułku Lotniczego na niku odniesionych ran. Maks faktycznie
poznańskiej Ławicy. Wojenne losy rzu- był w tym szpitalu, ale nie umarł.
ciły go do Anglii, gdzie jako kapral był Istnieje kilka pomyłek w tej kwestii.
mechanikiem w 305 Dywizjonie Bom- Dziejopis Poznania i Wielkopolski z lat
bowym Ziemi Wielkopolskiej i w angiel- wojny Zenon Szymankiewicz twier-
skiej jednostce remontowej 58 MU. dził, że nekrologi i zapisy śmierci Mak- Maksymilian Kaźmierczak od 1943 r.
Po wojnie pozostał w Nottingham, sa dotyczą innej osoby. Maks zaś wie, pracował w brytyjskiej jednostce RAF 58
gdzie mieszka do dziś. Jest emerytem. że nie było wtedy w 3 Pułku drugiego Maintenance Unit (główne zakłady
remontujące płatowce).
Wraz z innymi lotnikami przyczynił się Maksymiliana Kaźmierczaka, który na
do powołania w 1954 r. tamtejszego Do- dodatek urodziłby się w tym samym

52 Polska Zbrojna nr 24/2007


drze, marzył, że kiedyś będzie pilotem, 58 Maintenance Unit, głównych zakła- SŁOWO KAPELANA
ale się nie udało. Maks był mechanikiem dów remontujących płatowce.
samolotowym, ale po uzyskaniu stopnia
kaprala pracował w dywizjonie szkolnym Interesy w Anglii
F ragment dzisiejszej
Ewangelii przedsta-
wia opis relacji Jezusa
jako instruktor. Szkolił rekrutów, choć Po wojnie zaczął pracować w przedsię- względem matki, ale nie
miał przydział do 32 Eskadry. biorstwie angielskim przy produkcji nad- swojej. Nasz Pan spotyka
Po ogłoszeniu alarmu mobilizacyjnego wozi samochodowych. Po półtora roku wdowę idącą za marami
w nocy z 24 na 25 sierpnia jego eskadra dorobił się własnego warsztatu napraw swojego syna. Ewangelista pisze:
została przemianowana z liniowej na roz- starych samochodów. Założył ich w su-
„użalił się nad nią”. Aby to zrozumieć,
poznawczą. Po dwóch dniach dotarł na lot- mie kilka. Po wyposażeniu, sprzedawał
trzeba mieć na uwadze sytuację wdowy
nisko Sokolniki koło Ozorkowa. Alianci, je. Zarabiał na tym więcej niż na samych
lecąc z zachodu, mieli bombardować Niem- naprawach. Do niedawna jeszcze dorabiał w świecie żydowskim w czasach Chry-
cy i w Sokolnikach sobie przy praco- stusa. Otóż kobieta w Izraelu miała
uzupełniać paliwo. chłonnych napra- zawsze należeć do kogoś, nie mogła
Jak to się stało, że 92-letni
Później dostał wach blacharskich być sama. Należała kolejno do ojca,
przydział do Armii Maksymilian Kaźmierczak ma zabytkowych aut. męża. Jezus dostrzega nie tylko ból
Łódź. W końcu swoją mogiłę na poznańskiej I miał wzięcie. matki z powodu śmierci syna, lecz tak-
przez Łuck, Dub- Wszystko bowiem że dręczącą ją samotność. Kobieta nie
no, Brzeżany, Bu- Cytadeli? „Zginął” w 1939 r. robił tak, aby było miała już męża, a swojego jedynego
czacz i Podhajce zawsze jak najwyż- syna odprowadziła na cmentarz. Nie
dotarł 18 września
Dziś mieszka w angielskim szej jakości. Teraz
mieć nikogo, kogo można by kochać,
na Przełęcz Tatar- Nottingham jednak postanowił to wielkie nieszczęście. Dlatego Jezus
ską, skąd przedo- skończyć z tym de- postanowił przywrócić jej opiekuna
stał się na Węgry i przez Drawę do finitywnie i dał ogłoszenie, że sprzedaje – syna: „Tobie mówię, wstań”. Ta sce-
Jugosławii, by ze Splitu wypłynąć na narzędzia. Niektóre mają po kilkadziesiąt na pozwala zrozumieć troskę Jezusa
polskim okręcie „Warszawa” do Mar- lat, a wyglądają tak, jakby ich w ogóle nie
PIOTR LASKOWSKI

o swoją Matkę. Może w tej nieszczęśli-


sylii. Stamtąd razem z dwoma tysią- używał. – To przez moje poznańskie
wej wdowie z Naim dostrzegł los swo-
cami innych lotników popłynął na stat- i wielkopolskie wychowanie. Byłem na-
ku „Arandora Star” do Liverpoolu. uczony porządku. Urodziłem się Wielkopo- jej Matki i użalił się nad Nią. Maryja,
W Anglii przydzielono go do 305 Dy- laninem i Wielkopolaninem umrę. kiedy stała pod krzyżem, też była wdo-
wizjonu, w którego skład wchodziła Życie prywatne układało się Maksowi wą, też odprowadzała do grobu jedy-
eskadra A, dawna 32 Eskadra Liniowa różnie. Małżeństwa z Angielką i Polką nego Syna, też groziła Jej samotność.
z 3 Pułku, i eskadra B wchodząca wcze- nie były zbyt szczęśliwe, ale zawsze na Dlatego, będąc już na krzyżu, oddaje
śniej w skład 5 Pułku. Zgłosił się na kur- sercu leżało mu dobro trójki dzieci. Je- ją w ręce Jana, którego kochał bar-
sy dla mechaników pokładowych. Mimo dyny syn zachorował na raka. Maks dziej niż innych apostołów. Maryja
przejścia wszystkich badań, nie został chciał mu pokazać miejsce na poznań- nadal miała na ziemi kogo kochać
przyjęty. Z całej szesnastki, która chcia- skiej Cytadeli, gdzie umieszczono go i był ktoś, kto ją kochał. Prawdziwa
ła wziąć udział w tym szkoleniu, wojnę wśród poległych. Marzenie spełniło się miłość nie zna samotności. Kto umie
przeżyły tylko trzy osoby: Maks – w „ta- i w październiku 2006 r., mając 92 lata, prawdziwie kochać, zawsze otrzyma od
jemniczy” sposób odrzucony, jakiś dal- pojawił się tam z synem. – Często opo- Boga dar miłości, dostanie kogoś, kto
tonista i jeden pilot. W 1943 r. prze- wiadałem mu o Polsce i służbie w lotnic- czeka na miłość i kto potrafi kochać.
niesiono go do brytyjskiej jednostki RAF twie. Niech takim mnie zapamięta. 

REZERWA ROCZNIKA 1913, 32 Eskadry Liniowej 3 Pułku Lotniczego w Poznaniu-Ławicy, 19 września 1936 r. Na zdjęciu zaznaczono
Maksa Kaźmierczaka

nr 24/2007 Polska Zbrojna 53


Nie radzimy sobie
MILITARIA z programem KTO, nadal
nie ma nowych haubic,
O tym, że Grupa Bumar chciałaby u nas przyszłości systemu jazdu wsparcia jest zna-
czekamy na przetarg na
wspólnie z brytyjskim koncernem BAE FRES (Future Rapid Ef- na od lat, to bardzo
promować wóz wsparcia CV90120T, po fects System). śmigłowce – trudno zaawansowana techno-
cichu mówiło się już od pewnego czasu, Jak widać, BAE Sy- logicznie odmiana
ale dopiero w maju sprawa oficjalnie wy- stems Hägglunds AB to w takiej sytuacji uwierzyć, CV90120T miała swą
płynęła na światło dzienne. Bumar należy w dziedzinie wozów że podołalibyśmy jeszcze premierę w zeszłym ro-
do coraz bardziej kurczącego się grona opancerzonych pierwsza ku, wzbudzając dość du-
światowych producentów ciężkiego sprzę- liga światowa. Tymcza- przejmowaniu nowych że zainteresowanie.
tu pancernego. Jest też liderem polskiego sem obustronne deklara- wozów gąsienicowych Jednak to, co jest
przemysłu zbrojeniowego oraz liczącym cje pokazują, iż Bumar w nim najbardziej inte-
się graczem na rynkach zbytu, głównie i koncern BAE dostrzegły możliwość resujące, to system ochrony. CV90 zalicza
azjatyckich. Nic więc dziwnego, iż przed- współpracy w dziedzinie pojazdów woj- się do bojowych wozów piechoty, a nie kla-
stawiciele polskiej spółki znaleźli wspólny skowych, co oczywiście cieszy, gdyż przed sycznych czołgów, jest więc stosunkowo
język z biznesmenami z BAE na temat polskimi przedsiębiorstwami otworzyłaby lekko opancerzony i nie daje takiej ochro-
współpracy przy ewentualnej promocji się szansa na zastrzyk nowoczesnych tech- ny jak pojazd pancerny. W CV90120T
i produkcji pojazdów pancernych lub opan- nologii i cenną współpracę. Na początek problem ten, zdaniem producenta, mają
cerzonych. Konkretnie z BAE Systems jednak ujawniono dość niezwykłą propo- rozwiązać aktywne systemy obronne. „In-
Hägglunds AB ze Szwecji, które jest częś- zycję – ewentualnej produkcji w Polsce teligentny”, aktywny pancerz dodatkowy
cią brytyjskiego giganta, a w swej ofercie podzespołów wozu wsparcia CV90120T określany jako AAC (Active Armor Con-
ma m.in. dość nowoczesne bojowe wozy Hägglundsa. Niezwykłej dlatego, że przed- cept), wyposażony w środki samoobrony,
piechoty rodziny CV90. stawiciele Bumaru widzieliby taki pojazd może wykrywać, identyfikować i zwalczać
Dodatkowo inżynierowie Hägglundsa w Wojsku Polskim. pociski oraz rakiety przeciwpancerne.
pracują nad pojazdami opancerzonymi no- Załoga dostanie ostrzeżenie o namierze-
wej generacji. Szwedzki program o nazwie „Czołg lekki” niu laserem czy falami radiowymi, a wro-
SEP, który ma dać początek produkcji no- CV90120T to pojazd wykorzystujący gie pociski czy celowniki ma również zmy-
woczesnych kołowych i gąsienicowych podwozie nowoczesnego bojowego wozu lić tzw. MSA – Multi Spectral Aerosol
platform bojowych, stał się także podsta- piechoty CV90, uzbrojony w 120 mm ar- – rozpylany wokół pojazdu. Elementy
wą propozycji BAE dla rządu w Londynie matę, określany jako wóz wsparcia lub lek- osłon mogą absorbować promieniowanie
w ramach programu rozwoju pojazdów ki czołg. Choć koncepcja CV90 jako po- radarowe. Natomiast czołgiści dostaną do

NORBERT BĄCZYK

O wozie wsparcia CV90120T sporo się ostatnio dyskutuje.


Spółka Bumar oraz koncern BA E mogłyby go u nas
produkować, także dla polskiej armii. Pierwszy z tych
pomysłów wydaje się godny uwagi, ale drugi wzbudza
spore kontrowersje.

WÓZ WAŻY niespełna 35 ton, ma dziewięć metrów


długości, prawie trzy wysokości, jego szerokość to
3,2 metra, a uzbrojono go w szwajcarską armatę
CTG 120/L50 firmy RUAG Land Systems
o szybkostrzelności 12–14 strzałów na minutę,
z zaawansowanym systemem kierowania ognia
Saab Systems. Silnik Diesla o mocy 600 kW może
go rozpędzić nawet do 70 km/h, natomiast zasięg
to 600 km. Załoga liczy czterech ludzi.

54 Polska Zbrojna nr 24/2007


AAAAAAAA AAAAAAA
dyspozycji telewizyjny system obserwacyj- Na liście pilnych czy koniecznych zaku-
ny z indywidualnymi monitorami. Wszyst- pów uzbrojenia dla Wojsk Lądowych „lek-
kim zarządzają komputery. kie czołgi” wydają się zatem mieścić na
szarym końcu, a jako pojazd wsparcia
Co jest dobre dla Bumaru… większe szanse na realizację mógłby mieć

ARTUR GOŁAWSKI
Wizji współpracy Bumaru i BAE moż- właśnie wóz na bazie Rosomaka. Dodat-
na jedynie przyklasnąć, gdyż być może da- kowo PT-91 oraz Leopardy 2A4, zwłasz-
łoby to naszym zakładom szansę na współ- cza po przejęciu kolejnej ich partii z Nie-
udział w realizacji jakichś elementów pro- miec, wystarczyłyby przecież do wypeł-
gramów SEP i FRES albo produkcji wo- nienia okrojonych batalionów pancernych.
zów opancerzonych (takich jak CV90120T) Trudno zresztą określić, czy CV90120T Przeciekający „Łoś”
przeznaczonych na rynki trzecie. Natomiast
próba zainteresowania Wojska Polskiego
szwedzkim wozem wsparcia budzi kontro-
powinien trafiać do tych batalionów, czy
też kompanii wsparcia batalionów zmoto-
ryzowanych/zmechanizowanych, zwłasz-
W grudniu ub.r. oddziały specjal-
ne ŻW w Gliwicach i Mińsku
Mazowieckim dostały osiem tereno-
wersje. W Polsce nie użytkuje się pojaz- cza że nie jest to klasyczny czołg. wych interwencyjnych wozów dowo-
dów rodziny CV90 i kupno tylko wyspe- CV90120T jest bardzo zaawansowany dzenia (TIWD). Docelowo ma być
cjalizowanego wozu wsparcia na tym pod- technicznie, co oznaczałoby import więk- ich 16. Produkcja kolejnych ośmiu
woziu byłoby nieracjonalne. Wprawdzie szości wyposażenia, a nawet przy przenie- trwa w Wojskowych Zakładach
nasze BWP-1 wymagają pilnej wymiany, sieniu pewnej części produkcji do kraju Łączności nr 1 w Zegrzu, natomiast
ale wobec gigantycznych opóźnień progra- koszt pojazdu byłby niebagatelny. Jednak przekazanie zaplanowano na je-
mu wdrażania KTO Rosomak odciąganie to nie takie argumenty są najważniejsze. sień. Pojazdy opatrzone nazwą
wysiłków armii i środków finansowych od Istotne, aby to armia opracowała spójną „Łoś” powstały na podwoziu opan-
realizacji tego kluczowego zadania byłoby koncepcję wymiany sprzętu i swych doce- cerzonych od środka (klasa FB4;
ich marnotrawstwem. Nie radzimy sobie lowych potrzeb w dziedzinie wojsk zme- dach, podłoga, ściany, zbiornik pali-
z programem KTO, nadal nie ma nowych chanizowanych, a następnie przedstawiła wa) furgonetek SCAM SM z silni-
haubic, czekamy na przetarg na śmigłow- ją producentom broni. Wówczas firmy kiem o mocy 140 KM, napędzają-
ce – trudno w takiej sytuacji uwierzyć, że zbrojeniowe wychodziłyby na wprost po- cym cztery koła. Mają zapewnić
podołalibyśmy jeszcze przejmowaniu no- trzebom sił zbrojnych, a nie dopasowywa- miejsca pracy dowództwu oddziału
wych wozów gąsienicowych. ły je do własnych planów.  specjalnego ŻW, służąc do dowo-
dzenia oddziałami/pododdziałami.
Zapewniają łączność głosową,
transmisję danych (jawną i utajnio-
ną) oraz porozumiewanie się we-
wnętrzne pięcioosobowej załodze.
Wnętrze ważącego 6200 kg „Łosia”
kryje dwie radiostacje, KF i UKF,
w tym RKS-8000 z gdyńskiego OBR
CTM, pozwalającą nawiązywać łącz-
ność na dystansie do 800 km. Są
tu też panele systemu Fonet i dwa
radiotelefony Motoroli. Paliwo to
CV90120T olej napędowy, nim też zasilany jest
to ciekawy prototyp, pokładowy agregat prądotwórczy,
wpisujący się wyraźnie zapewniający m.in. działanie klima-
w kształtującą się obecnie tyzatorów. Wóz wyposażono
koncepcję lekkiego czołgu- w mechaniczny/automatyczny sy-
-wozu wsparcia przyszłych stem gaśniczy komory silnika, kół
oddziałów zmechani- oraz wnętrza. Rozkładany na posto-
zowanych ju, 11-metrowy maszt wożony jest
w schowkach na dachu. Można na
nim zainstalować kilka anten.
Felerem, na który narzekają żan-
darmi, jest przeciekający właz w da-
chu. W czasie ulewy woda kapie
również do przedziału kierowcy.
Konstruktorzy z Zegrza przyznają,
że mają kłopoty z jakością pojaz-
dów bazowych dostarczonych przez
spółkę AMZ z Kutna. Nie mieli wpły-
wu na wybór platformy – SCAM SM
był wskazany w zamówieniu żandar-
BAE SYSTEMS

mów. Usterki trzeba usunąć na pod-


stawie gwarancji. (ag)

nr 24/2007
nr 24/2007 Polska Zbrojna 55
ARMIE ŚWIATA AFGANISTAN
Rozmowa z gen. bryg.
MUHAMMADEM AMINEM
WARDAKIEM, komendantem
Ośrodka Szkoleniowego
Armii Afgańskiej w Kabulu

Narodziny
własnej armii

ARTUR BILSKI
Panie Generale, jak wygląda system Dla wielu z nich jednak dyscyplina to w niedługim czasie samowolne odda-
szkolenia w armii afgańskiej? pojęcie abstrakcyjne. Spora część lenia znikną. Oczywiście nie można
– W naszym ośrodku każdego roku z nich samowolnie oddala się z koszar. jeszcze mówić o dyscyplinie wojsko-
szkolimy 20 tys. żołnierzy na różne Podobno nawet 25 proc.? wej w armii afgańskiej na modłę za-
stanowiska, począwszy od szkolenia – Z roku na rok ten odsetek się chodnią, ale żołnierze mają silną mo-
podstawowego dla ochotników wcie- zmniejsza. Problemem jest przede tywację do walki o dobro kraju.
lanych do naszej armii na trzyletnie wszystkim to, że ochotnicy przyjeżdża-
kontrakty, poprzez szkolenie podofi- ją do nas z całego Afganistanu. Kiedy W jakim zakresie pomagają wam
cerów, a skończywszy na przygotowa- dostają od nas pierwsze pieniądze, Amerykanie?
niu kadry oficerskiej dla armii afgań- z powodu braku rozwiniętego systemu – Amerykanie przysyłają tutaj swo-
skiej z wyselekcjonowanej grupy żoł- bankowego sami dostarczają je rodzi- ich instruktorów. W ośrodku mamy też
nierzy, którzy wyróżnili się podczas nom, co często zajmuje kilka tygodni. fachowców z wielu innych krajów, ale
walk z talibami na południu kraju. Wielu z nich odwiedza też swoje rodzi- odpowiedzialność za wyszkolenie ar-
ny w sytuacjach losowych, nie powia- mii afgańskiej i sfinansowanie jej po-
Jak przebiega rekrutacja? damiając o tym przełożonych. Część trzeb zadeklarowali Amerykanie. Pla-
– W całym Afganistanie mamy z nich wraca z takiego samowolnego nujemy, że do 2008 r. będziemy mieli
27 ośrodków rekrutacyjnych. Każdy, oddalenia do jednostek. Nie każemy ok. 80 tys. wyszkolonych żołnierzy.
kto sądzi, że nadaje się do służby ich zbyt surowo. Jest to problem, z któ-
w armii, może się tam zgłosić i pod- rym stopniowo sobie radzimy, wysyła- A co z uzbrojeniem?
pisać kontrakt na trzy lata, jeśli przej- jąc pieniądze pocztą. Mam nadzieję, że – Ciągle podstawą uzbrojenia naszej
dzie procedurę kwalifikacyjną. Wte- armii jest sprzęt pochodzący z krajów
dy trafia do nas na siedmiotygodnio- byłego Układu Warszawskiego, chociaż
we szkolenie. Nie mamy natomiast i tutaj mamy poważne niedostatki. Bra-
systemu służby zasadniczej wciela- kuje nam pojazdów opancerzonych, ar-
nej z poboru, bazujemy wyłącznie na Chłopcy, którzy do tylerii, czołgów. To uzbrojenie będzie
dobrowolnych zgłoszeniach. nas przychodzą, po pro- jednak zastępowane przez sprzęt pro-
dukcji zachodniej.
Czy nie brakuje chętnych do służby? stu chcą służyć w armii
– Mamy nawet nadmiar chętnych. afgańskiej, ponieważ Myśli Pan, że tak wyszkolona, nowa
Chłopcy, którzy do nas przychodzą, afgańska armia będzie w stanie wy-
są nie tylko motywowani finansowo
widzą, że krajowi po- grać wojnę z talibami?
– dostają ok. stu dolarów miesięcznie, trzebny jest spokój. – Talibowie nie potrafią stawiać nam
– ale głównie ideologicznie. Oni po Mają już dosyć trwają- czoła w otwartym polu, bo wiedzą, że
prostu chcą służyć w armii afgańskiej, zostaną rozgromieni. Stosują więc me-
ponieważ widzą, że krajowi potrzeb- cych wiele lat wojen tody zamachów samobójczych i za-
ny jest spokój. Mają już dosyć trwa- i wyniszczających rzą- straszają ludzi. Wcześniej czy później
jących wiele lat wojen i wyniszczają- dów talibów ich pokonamy. 
cych rządów talibów. Rozmawiał Artur Bilski

56 Polska Zbrojna nr 24/2007


IRAK ŚWIAT

Strategia nijaka
S TA N I S Ł AW KOZ I E J

Pod względem bezpieczeństwa


międzynarodowego kryzys
iracki zaczyna przypominać
węzeł gordyjski. Sytuacja staje
się coraz bardziej beznadziejna.
Zaangażowane strony
przestają szukać dróg wyjścia
i zakończenia kryzysu. Zamiast
tego starają się optymalizować Wcześniej
swój sposób funkcjonowania czy później koniecz-
w nim. To niedobry znak. ne będzie radykalne

G
zwiększenie zaangażowania
łównym powodem niebez- szerszej społeczności między-
piecznej stagnacji kryzysu narodowej (pod egidą ONZ)
irackiego przy jednoczes- w sprawy Bliskiego
nym wysokim poziomie ry-
Wschodu, a w szczegól-
zyka jest strategiczne samo-
zapętlenie się USA w tym re-
ności w sprawy
US DOD

gionie. Dotyczy to zwłaszcza ostatniego Iraku


roku. Uporczywa kontynuacja dotychcza-
sowej strategii prowadzi do usztywnienia mowej”, zmierzającej w kierunku wojny wojny regionalnej, aby ją powstrzymać, niż
politycznego wewnątrz i na zewnątrz Ira- domowej na pełną skalę. Gdyby do niej do- później – już po wybuchu takiej wojny, aby
ku. Amerykanie, bedąc w tym kraju, nie szło, nastąpiłaby natychmiast dekompozy- ją wygaszać. Czy świat jest dzisiaj w sta-
są w stanie przełamać nieufności i dopro- cja rządowych sił bezpieczeństwa (wojska nie zmobilizować się i podjąć takie prze-
wadzić do rozwiązania kryzysu. Opuszcze- i policji) i włączenie się ich do walk. Stop- zornie wyprzedzające działania? Czy taka
nie go spowodowałoby jeszcze większą ka- niowo w coraz szerszym zakresie w wojnę szansa istnieje?
tastrofę strategiczną. Dlatego, najogólniej tę ingerowałyby Iran i sunnickie państwa W głównej mierze zależy to od USA.
rzecz biorąc, konieczna jest deamerykani- arabskie. Czy jednak Amerykanów stać na przyzna-
zacja wciąż koniecznej międzynarodowej W ten sposób konflikt z pewnością roz- nie się do tego, że sami nie są w stanie ure-
obecności wojskowej w Iraku. lałby się na cały region Bliskiego Wscho- gulować kryzysu irackiego i że proszą spo-
du. Doszłoby do wojny regionalnej z bar- łeczność międzynarodową o szerokie
Stracony rok dzo prawdopodobnym użyciem broni ma- wsparcie? Chodzi tu zwłaszcza o zaanga-
Jeszcze pół roku temu wydawało się, że sowego rażenia, w tym broni jądrowej. żowanie wszystkich zainteresowanych
jest na to szansa. Amerykanie rozważali stron, w tym mocarstw światowych (człon-
i taką możliwość. Ale, niestety, zatrzyma- Szerokie wsparcie ków Rady Bezpieczeństwa), ONZ, NATO,
li się w pół drogi. Donald Rumsfeld po- Widać wyraźnie, że obecna nijaka stra- UE i sąsiadów Iraku.
święcony został na darmo. Tak zwana no- tegia USA w stosunku do Iraku jest bardzo Marne dotychczas rezultaty tzw. nowej
wa strategia prezydenta George’a Busha, niebezpieczna. Bliskowschodnia wojna re- strategii prezydenta G. Busha, polegającej
realizowana od niedawna, nie jest w isto- gionalna z użyciem broni masowego raże- po prostu na zwykłym zwiększeniu liczeb-
cie żadną strategią. To tylko skorygowany nia musiałaby wstrząsnąć podstawami bez- ności wojsk głównie w Bagdadzie, zdają
plan operacyjny. pieczeństwa w skali globalnej. Społeczność się skłaniać Amerykanów do ponownego
Nadzieje, że może on zmienić rozwój sy- międzynarodowa musiałaby interwenio- przemyślenia takiej możliwości. Tylko zde-
tuacji, są mało realne. Amerykanie dają so- wać w bardzo dramatycznych warunkach, cydowanie się na tak radykalny ruch mo-
bie czas do jesieni. Wtedy ma się okazać, nieporównywalnych z obecnymi. że dać szansę na konieczne nowe otwarcie
jakie efekty przyniesie. To czekanie jest Wobec takiego stanu rzeczy dzisiaj jest polityczno-strategiczne w sprawie irackiej
jednak daremne. Nie trzeba zbyt wielkiej już raczej pewne, że – wcześniej czy póź- i szerzej – bliskowschodniej. Takie otwar-
wyobraźni strategicznej, aby przewidzieć, niej – konieczne będzie radykalne zwięk- cie mogłoby przełamać impas i przywró-
że stan kryzysu irackiego nie będzie jesie- szenie zaangażowania szerszej społeczno- cić nadzieję na stabilizację w Iraku. 
nią lepszy niż dzisiaj. Z pewnością będzie ści międzynarodowej (pod egidą ONZ)
wiadomo jedynie to, że jako społeczność w sprawy Bliskiego Wschodu, a w szcze- (Prof. Stanisław Koziej, generał w stanie
międzynarodowa straciliśmy rok. Irak bę- gólności w sprawy Iraku. Lepiej, gdyby sta- spoczynku, były wiceminister
dzie wciąż w stanie „pełzającej wojny do- ło się to wcześniej – tj. przed wybuchem obrony narodowej)

nr 24/2007 Polska Zbrojna 57


ŚWIAT JAPONIA
Japonii Shinzo Abe chce to jednak zmie-
nić. Obiecuje, że Kraj Kwitnącej Wiśni
będzie znów silny i aktywny w Azji.
Polityk wie, co mówi. W Japonii wciąż
się pamięta, jak w 1998 r. Phenian
wystrzelił próbną rakietę balistyczną Ta-
epo-dong. Przeleciała ona nad terytorium
Kraju Kwitnącej Wiśni i spadła do Ocea-
nu Spokojnego. Wydarzenie to spowodo-
wało, że Tokio postanowiło zbudować ra-
zem z USA „parasol antyrakietowy”. Dziś
nowy premier chce radykalniejszych

POWROT SAM
Ostatnio japoński
parlament ustalił
kalendarz prac
nad reformą
ustawy
zasadniczej.
To sukces
premiera Shinzo
Abe, który obiecał SHINZO ABE, PREMIER JAPONII:
– Wprowadzenie zmian do konstytucji umoc-
obywatelom niłoby rolę Japonii w sojuszu z USA i pozwoliło-
by Tokio odgrywać większą rolę w operacjach
zerwanie pokojowych na świecie. Istnieje także pilna
potrzeba wzmocnienia środków odstraszania
z pacyfizmem. w związku z zagrożeniem, jakie stanowi obec-
nie Korea Północna.

KRZYSZTOF GŁOWACKI

Zgodnie z obecną konstytucją, Japo- parlament japoński utworzył oddziały po- zmian. Planuje przyznać armii większe
nia wyrzeka się wojny jako metody roz- kojowe i pozwolił na wysłanie ich poza gra- uprawnienia – w tym prawo do „uderzeń
wiązywania sporów. Artykuł 9 nie po- nice cesarstwa. Najpierw do Kambodży, prewencyjnych”. Na zmianę dotychczaso-
zwala na posiadanie armii ani na użycie a później do Mozambiku, Timoru wego stanowiska wpłynęła próbna eks-
jakiejkolwiek siły zbrojnej poza krajem. Wschodniego i na Wzgórza Golan. plozja jądrowa, którą Korea Północna
Konstytucyjne ograniczenia stanowią przeprowadziła w ubiegłym roku.
wyjątek na skalę światową i nieraz zaka- Strach przed Phenianem Zaraz po tym wydarzeniu sekretarz
zywały Tokio podejmowania działań Mimo pewnych retuszy, do dziś głów- stanu Condoleezza Rice zapewniała, że
w ramach... samoobrony. W latach 80. in- nym wyznacznikiem polityki japońskiej „bez zmian pozostaną zobowiązania Wa-
terpretacje ustawy zasadniczej były tak wą- jest doktryna Yoshidy z 1946 r., zgodnie szyngtonu wobec Tokio”. Deklarację ta-
skie, iż zabraniały Japończykom wyjścia z którą Japonia koncentruje się na roz- ką złożyła w czasie rozmowy telefonicz-
z pomocą okrętowi marynarki amerykań- woju gospodarczym, zaś w kwestiach nej z szefem resortu spraw zagranicznych
skiej zmierzającemu do wysp w celu za- bezpieczeństwa i polityki międzynaro- Japonii. Wystąpiła także z apelem o zwo-
pewnienia im ochrony. Dopiero w 1992 r. dowej zdaje się na USA. Obecny premier łanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady

58 Polska Zbrojna nr 24/2007


Bezpieczeństwa. ONZ jednogłośnie po- o sile podobnej do tych zrzuconych na dowali, że po nadaniu ostatecznego
tępiła Phenian i uchwaliła treść rezolucji Japonię. Zdolne są one zabić ponad mi- kształtu poprawkom do ustawy zasad-
nakładającej międzynarodowe sankcje. lion osób. Do tego dochodzi olbrzymi ar- niczej najpierw zostaną one przegłoso-
Niestety, na nic się to zdało. Jedyny śro- senał broni konwencjonalnej. Użycie tyl- wane w parlamencie, a następnie będą
dek nacisku dzierżą Chiny, a w ich inte- ko jej zamieniłoby Tokio w morze ognia. przedstawione społeczeństwu do akcep-
resie nie leży upadek reżimu Kim Dzong Na razie koreańskie rakiety wymagają tacji. Według najnowszych sondaży,
Ila. Pekin od lat dostarcza Korei Północ- długich przygotowań do wystrzelenia, większość Japończyków zgadza się na
nej żywność, ropę i gaz, ponieważ boi a ich niedokładność liczona jest w kilo- zmiany.
się, że załamanie komunistycznej wła- metrach. W głowicy takich pocisków nie
dzy pchnie kilkanaście milionów wy- da się zamieścić ładunku nuklearnego Wsparcie zza oceanu
głodniałych uchodźców w stronę chiń- bez obaw, że eksploduje nie nad zamie- Waszyngtonowi nie przeszkadza dro-
skiej granicy. Władze ChRL nie chcą rzonym celem, lecz na wyrzutni. Kim ga, którą podąża nowy premier Japonii.
Po atakach z 11 września Stany Zjed-

MURAJOW
noczone skoncentrowały się na prowa-
dzeniu operacji antyterrorystycznych,
co pochłania ogromne sumy pienię-
dzy oraz wymaga rozlokowania znacz-
nych oddziałów zbrojnych. Dlatego
USA od dłuższego czasu naciskają na
Japonię, aby przykładała większą wa-
gę do problemu swojej obronności. Już
Zagraniczni
w 2004 r. ówczesny sekretarz stanu
eksperci wskazują, że Colin Powell otwarcie poinformował
już dziś armia japońska jest liderów japońskich, iż cesarstwo nie
silniejsza i bardziej nowoczes- może liczyć na przyznanie mu stałe-
na, niż wymaga tego jej defen- go miejsca w Radzie Bezpieczeństwa
sywny charakter. Dzieje się tak, ONZ, dopóki będzie prowadzić poli-
JMSDF/JSDF/US DOD (3)

ponieważ Tokio przeznacza na tykę pacyfizmu.


Siły Samoobrony ponad
6 proc. swego ogrom- Im lepiej, tym gorzej
nego budżetu Zagraniczni eksperci wskazują, że już
dziś armia japońska jest silniejsza i bar-
dziej nowoczesna, niż wymaga tego jej

Do dziś głównym wyznacznikiem polityki japońskiej


jest doktryna Yoshidy z 1946 r., zgodnie z którą
Japonia koncentruje się na rozwoju
gospodarczym, zaś w kwestiach bezpieczeństwa
i polityki międzynarodowej zdaje się na USA
defensywny charakter. Dzieje się tak, po-
nieważ Tokio przeznacza na Siły Samo-
obrony ponad 6 proc. swego ogromnego
budżetu. Rząd korzysta także ze wzrostu
zagranicznych rezerw walutowych.
W marcu osiągnęły one poziom prawie
biliona dolarów! Niektórzy analitycy
prognozują, że w atmosferze gorączki
również dopuścić do wkroczenia na te- Dzong Il pokazał jednak, że potrafi zre- strachu przed Koreą Północną Japonia
rytorium KRLD wojsk USA, bo to ozna- alizować swoje marzenia. może nie poprzestać na rozbudowie sił
czałoby wzrost amerykańskich wpływów konwencjonalnych, lecz przełamać po-
w Azji. Większość „za” zostałą po II wojnie światowej psycho-
Waszyngton nie ma zatem zbyt wielu Głosowanie nad poprawkami do usta- logiczną barierę i zdecydować o budo-
środków nacisku, by ukarać Phenian wy zasadniczej stało się możliwe po tym, wie własnej bomby atomowej. Tokio ma
i ostrzec przed kolejnymi prowokacjami. gdy deputowani z rządzącej Partii Libe- do tego odpowiednią bazę technologicz-
Bombardowania celów nie wchodzą ralno-Demokratycznej i sojuszniczej ną. Ocenia się, iż trzy lata temu Japonia
w grę, gdyż po niemal pewnym kontr- Nowej Partii Komeito mimo protestów dysponowała ponad 43 tonami plutonu.
uderzeniu Korei Północnej zakończyło- opozycji przerwali debatę na temat za- Dodatkowo najnowszy reaktor jądrowy,
by się to śmiercią setek tysięcy ludzi sadności zmian. Niedawno Izba Repre- którego otwarcie planowane jest w nie-
i wojną, która pociągnęłaby w przepaść zentantów przyjęła uchwałę w sprawie długim czasie, osiągnie możliwość pro-
gospodarkę całej Azji. Analitycy szacu- przygotowania referendum odnośnie do dukcji ośmiu ton plutonu rocznie już za
ją, że Kim Dzong Il posiada sześć bomb zmiany konstytucji. Posłowie zadecy- kilkanaście miesięcy. 

nr 24/2007 Polska Zbrojna 59


AAAAAAA AAAAAAAA
WYDARZENIA ZAPIS
Uderzenie ty miast w USA, w Polsce w znacznej mierze pozostająca

z morza i w Czechach oraz o nowym


wyścigu nuklearnych zbrojeń.
Czyżby nadchodziła kolejna
w okowach myślenia z epoki
ZSRR, ale także znaczna część
społeczeństwa. Szczególnie
SOMALIA. Amerykański zimna wojna? w obliczu zbliżających się wy-
okręt wojenny zaatakował Nie sądzę. Mamy raczej do borów prezydenckich.
1 bm. cel w regionie Puntland czynienia z przymrozkiem. Na arenie międzynarodowej pre-
w północnej Somalii. Rakiety W obecnej fazie stosunków zydent Putin, podbijając stawkę,
skierowano w grupę islami- międzynarodowych, zwłaszcza oczekuje zapewne jakiejś sowi-
stów, wśród których – według gospodarczych i politycznych, tej rekompensaty politycznej,
przypuszczeń – przebywały zimna wojna nie przyniosłaby może także gospodarczej. Listę
osoby powiązane z al Kaidą. Rosji i jej władzy nic pozytyw- oczekiwań można układać do-
Nie ma informacji o ofiarach nego. Odcięta od kontaktów wolnie długą, startując od wciąż
ataku. Anonimowy informator gospodarczych z Zachodem odkładanego członkostwa Rosji
CNN stwierdził, iż jego celem Andrzej Jonas stanęłaby w obliczu ekono- w WTO (Światowej Organizacji
był jeden z podejrzanych o do- micznej ruiny, a jej polityczne Handlu), aż po przeróżne awan-
konanie w 1998 r. zamachów REDAKTOR NACZELNY wpływy regionalne i globalne se w najrozmaitszych sferach
bombowych na ambasady „THE WARSAW VOICE” narażone byłyby raczej na i regionach.
USA w Kenii i Tanzanii, więdnięcie niż rozwój. Gra odbywa się między Wa-
w których zginęło 240 osób.
Podobne uderzenia na obsza-
Przymrozek Czemu ma więc służyć obecna
postawa Kremla? Wydaje się,
szyngtonem a Moskwą, nieste-
ty bez udziału NATO i Unii Eu-
rze Somalii US Navy przepro-
wadziła w styczniu tego roku.
Wówczas na celowniku było
P erspektywa zainstalowania że przede wszystkim sprawom
w Polsce i w Czechach ele- wewnętrznym kraju. Wizja
mentów amerykańskiej tarczy mocnego państwa i mocnego
ropejskiej. Dla nas nie jest to
korzystna okoliczność. Tym
bardziej wydaje mi się, że War-
antyrakietowej wywołała serię prezydenta w rozumieniu Mo- szawa powinna kontrolować tę
coraz ostrzejszych oświadczeń skwy wymaga twardej odpo- rozgrywkę, żeby dopilnować,
rosyjskich polityków. W tej ka- wiedzi na jakiekolwiek wojsko- aby żadne nasze życiowe intere-
nonadzie wziął także udział we plany USA, zwłaszcza te, sy nie zostały zagrożone. Zgod-
prezydent Putin. To z jego ust które mają być realizowane tuż nie ze starym rosyjskim przy-
padły słowa o ponownym wzię- przy rosyjskiej granicy. Naj- słowiem: dowieriaj, no prawie-
ciu na cel przez rosyjskie rakie- pewniej oczekuje tego armia, riaj (ufaj, ale sprawdzaj).

Pozew za Srebrenicę
HOLANDIA. Do Sądu Naj- ny ofiar twierdzą, że stacjo- nie mają zamiaru wziąć na
wyższego w Hadze trafił nujący w Srebrenicy batalion siebie odpowiedzialności.
4 bm. pozew cywilny prze- holenderski sił pokojowych Nie chcą nawet o tym rozma-
ciwko ONZ i holenderskim ONZ nie zapewnił ochrony wiać – dodał. Tymczasem ra-
władzom w sprawie masakry jej mieszkańcom. – Matkom port niezależnego holender-
mieszkańców Srebrenicy i innym ocalałym nie chodzi skiego Instytutu Dokumenta-
trzech ukrywających się na w 1995 r. podczas wojny do- o uzyskanie odszkodowań fi- cji Wojennej z 2002 r. czę-
południu kraju przywódców al mowej w Bośni i Hercegowi- nansowych, lecz o satysfakcję ściowo obciążył rząd holen-
Kaidy. Operacja się nie powio- nie. Po zajęciu muzułmań- – oświadczył reprezentujący derski winą za tragedię
dła, ale zginęli ich miejscowi skiej enklawy Serbowie za- krewnych ofiar adwokat Mar- w Srebrenicy. W efekcie po-
sojusznicy. (wrob) mordowali tam ponad 7,5 tys. co Gerritsen. – Niestety, dał się do dymisji gabinet
mężczyzn i chłopców. Rodzi- ONZ i państwo holenderskie premiera Wima Koka. (tw)

w skrócie go i średniego zasięgu. Sojusz że według niewymienionych ponieść niektóre koszty


ma zamiar stworzyć go do z nazwisk polskich negocja- związane z budową.
Moskiewska 2016 r. Odbyły się już konsul- torów oferta amerykańska

alternatywa
tacje na temat udziału Mo-
skwy w tym projekcie, ale nie
przewiduje, iż Polska musia-
łaby ponieść część kosztów
Atomowa
NATO–ROSJA. Minister osiągnięto porozumienia. budowy i utrzymania bazy. niewiadoma
spraw zagranicznych Rosji – O niczym takim nie słysza- NORWEGIA. W wydaniu in-
Siergiej Ławrow przedsta- Z kiesy łem. Wszystkie koszty budo-
wy, w wysokości 500–600
ternetowym norweskiego
wił propozycję, którą okre- dziennika „Aftenposten” zna-
ślił jako alternatywę dla amerykańskiej milionów dolarów, będą po- lazła się informacja, że rosyj-
amerykańskich planów roz- USA. – Pełne koszty budowy kryte przez stronę amery- ska państwowa agencja ener-
mieszczenia tarczy antyra- bazy będą pokryte przez Sta- kańską – stwierdził Lehner. gii atomowej Rosatom ostrze-
kietowej w Europie. Mo- ny Zjednoczone – oświad- Jednak były minister obrony gła władze w Moskwie przed
skwa chce podjąć współpra- czył 1 bm. rzecznik Agencji narodowej Radosław Sikor- groźbą nieobliczalnej w skut-
cę z partnerami z NATO Obrony Rakietowej (MDA) ski powiedział, że według kach eksplozji składowiska
w rozwijaniu systemu obro- Rick Lehner. „Rzeczpospoli- pierwotnej amerykańskiej zużytych prętów uranowych
ny przed pociskami krótkie- ta” napisała dzień wcześniej, propozycji Polska miałaby z rosyjskich reaktorów ato-

60 Polska Zbrojna nr 18/2007


Walki
z islamistami
LIBAN. Już trzeci tydzień trwa-
ją starcia armii libańskiej z akty-
wistami islamskimi z palestyń-
skiego ugrupowania Fatah al
Islam. Wojsko ostrzeliwuje obóz
uchodźców palestyńskich Nahr
el Barid koło Tripoli w północ-
nym Libanie. Do walk doszło też
w drugim obozie – Ain al Hil-
weh, największym w tym kraju,
położonym niedaleko miasta

Własnymi
Sajda. W poniedziałek (4 bm.)
zginęło co najmniej dwóch li-
bańskich żołnierzy, a sześciu zo-

siłami
stało rannych. Są też straty
wśród cywilów i islamistów.
W niedzielę (3 bm.) władze li-
bańskie podały, że od momentu
US DOD (3)

wybuchu starć w Nahr el Barid


20 maja zginęło 44 żołnierzy,
co najmniej 36 islamistów
i przynajmniej 20 cywilów.
AFGANISTAN. – Naszym za- stworzona zostanie nowoczesna czeństwa (ISAF) z ponad 300 do Rosną obawy, że starcia między
sadniczym celem jest uzyskanie 70-tysięczna armia. Strona 600 żołnierzy. Wzmocniona zo-
armią libańską a bojownikami
niezależności na polu walki. afgańska chciałaby zwiększenia stanie jego część bojowa. Szwe-
islamskimi ponownie zdestabi-
Czekamy na dzień, kiedy sami jej liczebności. dzi pozostaną w Afganistanie
lizują kraj. Sytuacja w Libanie
będziemy mogli walczyć z wro- Robert Gates i gen. Chan wizy- do grudnia 2008 r. Ich dalsza
giem – oświadczył 4 bm. szef towali położony pod Kabulem obecność w tym kraju zależy od
sztabu armii afgańskiej gen. Bi- obóz armii afgańskiej More- tego, czy ONZ przedłuży man-
smullah Chan. Generał, który head, gdzie amerykańscy i fran- dat ISAF. Również Dania zapo-
towarzyszył przebywającemu cuscy instruktorzy szkolą żołnie- wiedziała wysłanie do Afgani-
z wizytą sekretarzowi obrony rzy jej sił specjalnych. Jak poda- stanu dodatkowych 200 żołnie-
USA Robertowi Gatesowi, po- ła agencja AFP, formacja ta po- rzy, którzy dołączą do 440 już
wiedział, że rząd w Kabulu za- winna być gotowa do działania tam obecnych. Natomiast
TADEUSZ WRÓBEL

biega o to, by Waszyngton w październiku 2008 r. Ma li- w ubiegłym tygodniu talibom


zwiększył tempo szkolenia czyć 3900 ludzi. udało się zestrzelić w prowincji
i wyposażania afgańskich sił Tymczasem kolejne kraje decy- Helmand na południu Afgani-
zbrojnych, tak by były zdolne do dują się na wysłanie większych stanu amerykański śmigłowiec
samodzielnej walki z talibami. wojsk do Afganistanu. Szwedz- CH-47 Chinook. Według wstęp-
Bismullah Chan przypomniał, ki parlament zatwierdził w ubie- nych informacji, trafił go pocisk była przedmiotem rozmów pol-
że Amerykanie i ich sojusznicy głym tygodniu zwiększenie z granatnika. Zginęło siedmiu skiej delegacji, z szefem Biura
zobowiązali się, iż do końca kontyngentu w Międzynarodo- żołnierzy, pięcioosobowa zało- Bezpieczeństwa Narodowego,
przyszłego roku w Afganistanie wych Siłach Wsparcia Bezpie- ga i dwóch pasażerów. (wt) ministrem Władysławem
Stasiakiem i wiceministrem
obrony narodowej Bugusławem
mowych. Są tam też elemen-
ty reaktorów z okrętów pod-
Bezterminowy pobyt Winidem na czele, która
w ubiegłym tygodniu przebywa-
ła z wizytą w tym kraju. Strona
wodnych, a także skażone ele- IRAK. Jak poinformował 1 bm. lecz utrzymywać tam „trwałą
obecność”, jak w Korei Połu- libańska wyraziła zainteresowa-
menty ich wyposażenia. „Washington Post”, sekretarz
dniowej czy Japonii. (wb) nie nawiązaniem współpracy
– Nikt nie potrafi określić, obrony USA Robert Gates po-
wojskowej z Polską. – Będziemy
kiedy może nastąpić wybuch, twierdził, że administracja Geo-
rge’a W. Busha myśli o pozo- nad tym pracować. Wkrótce po-
za kilka godzin, kilka dni czy stawieniu części amerykańskich nownie odwiedzimy Liban.
za rok – napisano w raporcie wojsk w Iraku bezterminowo. W planach jest wizyta ministra
Rosatomu. Agencja nie jest Amerykanie stacjonowaliby obrony narodowej, która będzie
również w stanie określić tam w ramach „dwustronnego okazją do zaproponowania
skutków takiej eksplozji. Za- porozumienia” z władzami stronie libańskiej bardziej kon-
leży, czy wybuchnie jeden w Bagdadzie. Ich obecność słu- kretnych przedsięwzięć – po-
skład, czy wszystkie. Składo- żyłaby „ochronie suwerenności wiedział wiceminister Winid.
rządu gospodarzy”. Gates uwa- Delegacja odwiedziła też sta-
wisko znajduje się w Zatoce
ża, że USA nie powinny całko- cjonujących na południu Libanu
Andriejewa przy Półwyspie
wicie wycofywać się z Iraku, polskich żołnierzy służących
Kolskim, około 40 km od gra- w siłach pokojowych ONZ. (wr)
tak jak z Wietnamu w 1975 r.,
nic Norwegii.

nr 18/2007 Polska Zbrojna 61


TO I OWO

UCY WILIZOWANY
NAJWAŻNIEJSZE PYTANIE W ŻYCIU
SZPIEG

K orzystając z okazji, pragnę na łamach „PZ” wyznać


Ci, że bardzo Cię kocham. Kocham najmocniej na
świecie. Jesteśmy ze sobą już ponad trzy lata i wiem,
że jesteś dla mnie najwspanialszym prezentem od ży-
cia. Już wiem, że chodzenie z Tobą mi nie wystarcza.
Chcę z Tobą już zawsze iść przez życie. Obiecuję, że bę-
dę Twoją siłą. Dam Ci nadzieję. Będę Cię kochał za-
wsze. Dam Ci mój świat. Dam Ci serce. I z tą przysięgą
pragnę zapytać:

Marto, czy wyjdziesz za mnie?


Daniel

Armia
wie wszystko! Wirtualne zmiany

C zwartkowy poranek, kawa, przede


mną „Trybuna” kochająca wojsko
P isząc o wojsku, wypadałoby się tro-
chę na nim znać. A chociaż rozróż-
niać marynarkę od lotnictwa, kapitana
wielkością – jest około trzy razy większa.
Notabene zresztą 3 DZ nie istnieje.
Autor, jak się okazuje, zna jednak praw-
w szczególny sposób. Otwieram gazetę, od pułkownika, a brygadę od dywizji. dziwą nazwę jednostki z Lublina, ponie-
spodziewając się jakiejś kolejnej sensacji Wydaje się jednak, że autor tekstu waż dalej pisze: „Jeden z żołnierzy
na temat tego, co się znowu armii nie „Zabawa w rozstrzeliwanie” opublikowa- 3 Brygady Zmechanizowanej stacjonują-
udało, i nagle... szok. Przecieram oczy nego 30 maja w „Dzienniku” tego nie cej na lubelskim Majdanku”. Żeby czytel-
ze zdumienia – raz, drugi, trzeci. Nie po- potrafi. Już w podtytule artykułu, po- nika jeszcze bardziej zdezorientować,
maga nawet uszczypnięcie. Nie śnię. święconego zresztą poważnej sprawie kilka linijek niżej można znów przeczytać
„Trybuna” pochwaliła wojsko! Konkret- szokujących zdjęć żołnierzy, dziennikarz „Dowódca 3 Dywizji Zmechanizowanej
nie jednostki rozpoznania, a kto wie, mo- myli jednostkę, o której chce napisać. płk Sławomir Wierzbieniec”.
że chodziło im również o nasz wywiad? Czytamy bowiem: „Skandaliczne wybryki Płk Wierzbieniec pełni oczywiście obo-
Czytam oto między wierszami artykułu żołnierzy 3 Dywizji Zmechanizowanej wiązki dowódcy 3 BZ. Czyli może nie jest
red. Piotra Skury „Branka lekarska”, z Lublina”. W Lublinie stacjonuje nato- to brak wiedzy autora, ale niechlujstwo?
że w wojsku już jesienią ubiegłego roku miast 3 Brygada Zmechanizowana. Albo podświadoma chęć rozbudowania,
wszyscy doskonale wiedzieli o tegorocz- Warto dodać dla niezorientowanych, że choćby wirtualnego, naszych sił zbroj-
nym strajku lekarzy i w związku z tym dywizja od brygady różni się znacznie nych o jedną dywizję? (ann)
profilaktycznie zaplanowano na ten czas
ćwiczenia żołnierzy rezerwy. Dzięki temu
można teraz wezwać do jednostki i odziać Masz problem, nie możesz liczyć na fachową pomoc, trudno Ci znaleźć kompetentne
w mundur niepokornych lekarzy, takich osoby, które mogłyby udzielić rzeczowych odpowiedzi? Skontaktuj się z nami, a my po-
jak opisany dzień wcześniej przez staramy się Ci pomóc.
„Dziennik Polski” dr Jacek Lorkowski. Prosimy nadsyłać pytania na adres:
Czy ktoś by pomyślał? Kilkanaście ład- porady@redakcjawojskowa.pl
nych tygodni wałkowaliśmy na wszystkie lub kontaktować się pod nr. tel.
CA MON 845 213, 845 229,
strony, jaki zły jest polski wywiad i kontr-
(0-22) 684 52 13, 684 52 29.
wywiad wojskowy, że jesteśmy ślepi i głu-
si, że w ogóle tragedia i żałoba – a tu nie-
spodzianka. Proszę spytać lekarzy, czy je- Nonsens tygodnia: Syndrom kamaszy...
sienią ubiegłego roku wiedzieli o tym,
Doktor Jacek Lorkowski ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie dostał kartę powołania
że będą strajkować akurat w maju, a pro-
do wojska. Każdy obywatel przyjąłby ten fakt jako sprawę ważną, element wypełnienia
test zaostrzą na przełomie maja i czerw-
obywatelskiego obowiązku wobec ojczyzny. Każdy nie znaczy jednak, że lekarz także.
ca. Bo wojsko wiedziało! Wprawdzie
potem red. Skura – widocznie oszołomio- Pan doktor bowiem przed trafię wytłumaczyć przysła- tualne wojny, a co za tym
ny swoim odkryciem – traci troszkę poczu- stawieniem się na zaplano- nia mi karty powołania aku- idzie także wojskowe ćwi-
cie rzeczywistości, bo wezwanie na ćwicze- wane ćwiczenia najpierw rat we wtorek. (...) Z karty czenia, odbywały się na
nia rezerwy porównuje do carskiej branki. pobiegł do mediów. nie wynika, czy będę w woj- świecie tylko w środy lub
Chociaż być może trzy dni ćwiczeń i 25 lat – To akcja polityczna wy- sku rok czy dwa albo trzy. piątki. A co do przygotowa-
służby to dla niego to samo. Ponoć szczę- mierzona przeciwko straj- Jak mam się przygotować? nia... Hmmm, proponujemy
kującym lekarzom – prze- Panie doktorze. Proponuje- przeczytać podręcznik wy-
śliwi czasu nie liczą. A red. Skura na pew-
konywał. – Uważam, że je- my, aby do lekarskich po- chowania obywatelskiego
no jest szczęśliwy, wiedząc, jak dobrze
stem szykanowany politycz- stulatów strajkowych dopi- dla szkół średnich...
poinformowane jest wojsko. nie. Niczym innym nie po- sać punkt o tym, że ewen- Bogusław Politowski

62 Polska Zbrojna nr 24/2007


REDAKCJA WOJSKOWA
Al. Jerozolimskie 97, 00-909 Warszawa, tel. 48 22 684 53 65

wojskowe żywioły
w różnych odsłonach

You might also like