You are on page 1of 190

NESTOR

POWIE MINIONYCH LAT

1.O narodach wiata

Po potopie trzej synowie Noego rozdzielili ziemi Sem, Cham, Jafet. I przypad wschd Semowi: Persja, Baktria, a do Indii wzdu i wszerz do Rinokorura, to jest od wschodu i do poudnia, i Syria, i Media po rzek Eufrat, Babilon, Korduena, Asyryjczy-cy, Mezopotamia, Arabia Starsza, Elimais, Indie, Arabia Silna, Celesyria, Komagena, Fenicja wszystka. Chamowi za przypady poudniowe kraje: Egipt, Etiopia przylega Indom i druga Etiopia, z ktrej wypywa rzeka etiopska Czerwona, ciekca na wschd, Tebaida, Libia przylega Cyrenajce, Marmaria, Syrt, Libia druga, Numidia, Masyria, Maurytania przeciwlega Gadyrowi. Z pooonych za ku wschodowi otrzyma [Cham] Cylicj, Pamfili, Pisydi, Myzj, Likaoni, Frygi, Kabali, Licj, Kari, Lidi, Myzj drug, Troad, Eolid, Bityni, Star Frygi; i wyspy niektre: Sardyni, Kret, Cypr i rzek Gihon, zwan Nilem. Jafetowi za przypady pnocne kraje i zachodnie: Media, Albania, Armenia Maa i Wielka, Kapadocja, Paflagonia, Galacja, Kolchida, Bosfor, Meotyda, Derewia, Sarmaci, Taurianie, Scytia, Trakowie, Macedonia, Dalmacja, Molosowie, Tessalia, Lokria, Pelenia, ktra i Peloponezem si zowie, Arkadia, Epir

Iliryk, Sowianie, Lichnicja, Adriacja, Morze Adriatyckie. Otrzyma Jafet te i wyspy: Bretani, Sycyli, Eube, Rodos, Chios, Lesbos, Cyteri, Zacynt, Cefaloni, Itak, Korcyr, cz azjatyckiej strony, zowic si Jonia, i rzek Tygrys, pync miedzy Media a Babilonem. Od Morza Ponckiego ku pnocnym stronom ma Dniestr i Gry Kaukaskie, to jest Wgierskie, i stamtd a do Dniepru, oraz inne rzeki: Desn, Prype, Dwin, Wochow, Wog, ktra pynie na wschd, w dzia Semowy. W Jafetowym za dziale siedz: Ru, Czud i wszelkie ludy: Mera, Muroma, We, Mordwa, Czud Zawoocka, Permianie, Peczera, Jamianie, Jurga, Litwa, Zemigoa, Kor, Letygoa, Liwowie. Lachowie za i Prusowie, i Czudowie przytykaj ku Morzu Wareskiemu. Nad tym za morzem siedz Waregowie: tdy ku wschodowi do dziau Semowego; nad tyme morzem siedz oni i ku zachodowi, do ziemi angielskiej i do woskiej. Jafetowe bowiem i to pokolenie: Waregowie, Szwedzi, Normanowie, Goci, Ru 1, Anglowie, Galicjanie, Wosi, Rzymianie, Niemcy, Korlagowie, Wenecjanie, Fragowie i inni; oni za siedz od zachodu ku poudniowi i ssiaduj z plemieniem Chamowym. Sem za, Cham i Jafet, rozdzieliwszy ziemi i losy rzuciwszy, postanowili, aby nikt nie przekracza dziau bratniego i y kady w swoim dziale. By jeden jzyk. A gdy rozmnoyli si ludzie na ziemi, zamylili zbudowa wie do niebios, za czasw Nektana i Falega. I zebrali si na miejscu pola Senar budowa wie do niebios, a wok niej grd Babilon; i budowali wie t czterdzieci lat, i nie dokoczyli jej. I zstpi Pan Bg obaczy grd i wie, i rzek Pan: Oto rd jeden i jzyk jeden". I pomiesza Bg jzyki, i rozdzieli na siedemdziesit i dwa narody i rozproszy po caej ziemi. Po zmieszaniu za jzykw Bg wiatrem wielkim zburzy wie; i jest szcztek jej midzy Asyri a Babilonem, i ma wzwy i wszerz 5433 okci, i mnogie lata zachowuje si ten szcztek (s. 209211)2.

2. O narodach sowiaskich

Po zburzeniu za wiey i po rozdzieleniu narodw zajli synowie Semowi wschodnie kraje, a synowie Chamowi kraje poudniowe, Jafetowi za zajli zachd i kraje pnocne. Od tych za siedemdziesiciu i dwch narodw by nard sowiaski, z plemienia Jafetowego Norycy, ktrzy s Sowianie. Po mnogich za latach siedli byli Sowianie nad Dunajem, gdzie teraz ziemia wgierska i bugarska. I od tych Sowian rozeszli si po ziemi i przezwali si imionami swoimi, gdzie siedli na ktrym miejscu. Tak wic przyszedszy, siedli nad rzek imieniem Morawa i przezwali si Morawianami, a drudzy Czechami nazwali si. A oto jeszcze ci Sowianie: Biali Chorwaci i Serbowie, i Chorutanie. Gdy bowiem Wosi naszli na Sowian naddunajskich i osiadszy pord nich ciemiyli ich, to Sowianie ci przyszedszy siedli nad Wis i przezwali si Lachami, a od tych Lachw przezwali si jedni Polanami, drudzy Lachowie Lutyczami, inni Mazowszanami, inni Pomorzanami. Take ci Sowianie przyszedszy siedli nad Dnieprem i nazwali si Polanami, a drudzy Drewlanami, dlatego e siedli w lasach, a jeszcze inni siedli midzy Prypeci a Dwin i nazwali si Dregowiczami, inni siedli nad Dwin i nazwali si Po-oczanami, od rzeczki, ktra wpada do Dwiny i nazywa si Po-ota. Ci za Sowianie, ktrzy siedli okoo jeziora Ilmenia, przezwali si swoim imieniem i zaoyli grd, i nazwali go Nowogrodem. A drudzy siedli nad Desn i nad Sem, i nad Su, i nazwali si Siewierzanami. I tak rozszed si nard sowiaski,, a od niego i pismo nazwane sowiaskim (s. 211212).

3. O pobycie apostoa Andrzeja na ziemi ruskiej

Z Rusi mona i Wog do Bugarw [nadwoaskich] i Chwalisw [Iraczykw zamieszkujcych nad Morzem Kaspijskim] i na wschd doj w dzia Semowy, a Dwin do Ware-gw [Skandynaww], od Waregw do Rzymu, od Rzymu za i do plemienia Chamowego. A Dniepr wpada ujciem w Morze Ponckie [Czarne], ktre to morze zowi Ruskim; na jego brzegach naucza, jak powiadaj, wity Andrzej, brat Pio-trowy. Gdy Andrzej naucza w Synopie i przyszed do Korsunia, dowiedzia si, e niedaleko Korsunia jest ujcie Dnieprowe, i zapragn pj do Rzymu, i przyszed w ujcie Dnieprowe, i stamtd uda si Dnieprem w gr. I stao si, e przyszed i stan pod grami na brzegu. I nazajutrz wstawszy rzecze do bdcych z nim uczniw: Czy widzicie gry te? Ow na tych grach zajanieje aska Boa, bdzie grd wielki i cerkwie mnogie wzniesie Bg". I wstpi na gry te, bogosawi je, i postawi krzy, i pomodli si do Boga, i zszed z gry tej, gdzie pniej stan Kijw, i poszed Dnieprem w gr. I przyszed do Sowien, gdzie dzi Nowogrd, i widzia ludzi tam mieszkajcych jaki jest obyczaj ich, jak si myj i choszcz, i zadziwi si. I poszed do Waregw, i przyszed do Rzymu, i opowiada, jako naucza i co widzia, i rzek do nich: Dziwo widziaem w ziemi sowieskiej, idc tu. Widziaem anie drewniane, i rozpal je do czerwona, i rozbior si, i bdc nadzy oblewaj si ugiem garbarskim, i bior na si witki mode, i bij si sami, i do tego bij siebie, e za ledwo ywi, i oblej si wod zimn i tak oyj. I to czyni kadego dnia, nie mczeni od nikogo, jeno sami si

mcz, i to poczytuj sobie za kpiel, a nie mczarni". Ci za, syszc o tym, dziwili si. Andrzej za, zabawiwszy w Rzymie, przyszed do Synopy (s. 213214).

4. O zaoeniu Kijowa

Polanie tedy, mieszkajc z osobna, wadali rodami swoimi, boi wiem i do tych braci [o ktrych bdzie mowa] byli tu Polanie i yli kady ze swoim rodem i na swoich miejscach, wadajc rodami swoimi. I byli trzej bracia: jednemu na imi Kij, a drugiemu Szczek, a trzeciemu Choryw, a siostra ich zwaa si y-bed. Siedzia Kij na grze, gdzie dzi wjazd boryczewski, a Szczek na grze, ktra dzi zowie si Szczekowica, a Choryw na trzeciej grze, od niego przezwanej Chorywica. I zaoyli grd w imi brata swojego najstarszego i nazwali go Kijowem. By okoo grodu las i br wielki, i owili tam zwierzyn. Byli to mowie mdrzy i roztropni, nazywali si Polanie, od nich to s Polanie w Kijowie i po dzi dzie. Inni za, niewiadomi, mwi, e Kij by przewonikiem; by bowiem u Kijowa wtedy przewz z tamtej strony Dniepru, std mwiono: na przewz na Kijowy". Lecz gdyby Kij by przewonikiem, to nie chodziby do Carogrodu. Ale Kij ten wada w rodzie swoim i chodzi do cara nie wiemy do ktrego, powiadaj tylko, e dostpi wielkiej czci od owego cara, za ktrego przychodzi. Wracajc za przyszed ku Dunajowi i upodoba sobie miejsce, i zaoy grodek may, i chcia si tu z rodem swoim, lecz nie dopucili go okoliczni mieszkacy. Tak i po dzi dzie nazywaj Dunajcy grodzisko to Kijowiec. Kij za, przyszedszy w swj grd Kijw, tu ywot zakoczy; i bracia jego Szczek i Choryw, i siostra ich ybed tu pomarli (s. 214215).

5. Obyczaje rnych plemion i narodw

Polanie tedy, yjc z osobna, jakomy rzekli, byli rodu sowiaskiego i nazwali si Polanami, i Drewlanie wywodzili si z tyche Sowian, i nazwali si Drewlanami; Radymicze za i Wiatycze z Lachw. Byo bowiem dwu braci u Lachw Radym, a drugi Wiatko; i przyszedszy, siedli: Radym nad So, i od niego przezwali si Radymicze, a Wiatko siad z rodem swoim nad Ok i od niego przezwali si Wiatycze. I yli w zgodzie Polanie i Drewlanie, i Siewierzanie, i Radymicze, i Wiatycze, i Chorwaci. Dulebowie za mieszkali nad Bugiem, gdzie dzi Wo-ynianie, a Ulicze i Tywercy siedzieli nad Dniestrem, ssiadujc z Dunajem. Byo ich mnstwo, siedzieli bowiem nad Dniestrem a do morza, i s grody ich i do dnia dzisiejszego; dlatego Grecy nazywali ich Wielk Scyti. [Wszystkie te plemiona] miay swoje obyczaje i prawo ojcw swoich i podania, i kade swj zwyczaj. Polanie wic mieli obyczaj ojcw swoich agodny i cichy, i wstydliwo przed swoimi synowymi i siostrami, przed matkami i ojcami swoimi; synowe za przed wiekrami i dziewierzami wielk wstydliwo miay; mieli te lubny obyczaj; nie chodzi zi po synow [tzn. narzeczony po narzeczon], lecz przyprowadzano j wieczorem, a nazajutrz przynosili, co za ni oddawali. A Drewlanie yli na obraz zwierzcy, po bydlcemu, zabijali jeden drugiego, jedli wszystko nieczyste, i lubw u nich nie bywao, lecz porywali dziewice nad wod. I Radymicze, i Wiatycze, i Siewierzanie jednaki obyczaj mieli: yli w lesie, jak wszelki zwierz, jedli wszystko nieczyste i mwili spronoci przed rodzicami i przed synowymi. I lubw u nich nie bywao, jeno igrzyska midzy sioa-

mi; schodzili si na igrzyska, na plsy i na wszelkie pieni biesowskie, i tu porywali ony sobie, z ktrymi ju wprzdy si umwili; mieli za po dwie i po trzy ony. I jeli kto umiera, to czynili nad nim tryzn, a potem czynili stos wielki i wkadali na ten stos umarego i spalali, a potem, zebrawszy koci, wkadali je w mae naczynie i stawiali na supie przy drogach, jak czyni Wiatycze i dzi. Ten sam obyczaj uprawiali Krywicze i inni poganie, nie znajcy zakonu Boego, jeno sami sobie tworzcy zakon. Powiada Georgios [Hamartolos] w latopisie: Oto kady nard ma albo prawo pisane, lub obyczaje, ktre u nie majcych prawa pisanego uwaane s za spucizn ojcw. Z nich za pierwsi s Syryjczycy, yjcy na kocu ziemi, jako prawo majcy obyczaje ojcw swoich: nie cudzooy, nie wszeteczni, nie kra, nie obmawia, nie zabija, i zgoa nie czyni za. Prawo za Bak-trian, zwanych Brachmanami i Wyspiarzami, ktre im pradziadowie przekazali cnotliwie, jest takie, e misa nie jadaj i wina nie pij, nie wszeteczni i adnego za nie czyni, dla wielkiej bojani Boej. Inaczej jest u ssiadujcych z nimi Indw. Ci s zabjcy, plugawcy i gniewliwi ponad wszelk miar; a wewntrz [tego] kraju mieszkajcy jedz ludzi, zabijaj podrnych i jedz gorzej ni psy. Swoje prawo jest u Chaldejczykw i u Babiloczykw: matki pojmowa, z dziemi braci wszeteczni, i zabija. I wszelki bezwstyd czyni, uwaajc go za cnot, nawet bdc daleko od kraju swojego. Inne znw prawo maj Gelejowie: niewiasty u nich orz i buduj domy, i mskie roboty robi, lecz za to wszeteczni, ile chc, nie powstrzymywane przez mw i nie upominane. S za wrd nich chrobre niewiasty, krzepkie do owienia zwierza. Rzdz te niewiasty mami swoimi i panuj nad nimi. W Brytanii za wielu mw pi z jedn niewiast, i wiele niewiast spkuje z jednym mem, i to bezprawie wykonywaj jako prawo ojcw, bez zazdroci i przeszkody. Amazonki za mw nie maj, jeno jak bezmowne bydlta raz do roku tu przed dniami wiosennymi wychodz ze swej ziemi i spkuj z mczyznami z krajw ssiednich, uwaajc t por poniekd za uroczysto i wielkie wito. Gdy za poczn od nich w onie znowu rozbiegn si stamtd wszystkie.

Gdy za przychodzi czas rodzi i jeeli rodzi si chopak, to zabijaj go, jeli za dziewczynka, to ywi i starannie wychowuj". Tak oto i za naszych czasw Poowcy zachowuj teraz prawa ojcw swoich: krew przelewaj i chwal si tym, jedz padlin i wszelk nieczysto chomiki i susy, i pojmuj swe macochy i jtrwie [bratowe], i inne obyczaje ojcw swoich zachowuj. My za, chrzecijanie wszystkich krajw, gdzie wierz w Trjc wit i w jeden chrzest, i jedn wiar wyznaj, mamy zakon jeden, jako e w Chrystusie ochrzcilimy si i w Chrystusa przyoblekli (s. 217 220).

6. O dani chazarskiej

Po tych za latach, po mierci braci tych [Kija, Szczeka i Chorywa], krzywdzili Polan Drewlanie i inni ssiedzi. I naszli ich Chazarzy, siedzcy na grach tych w lasach, i rzekli Chazarzy: Pacie nam da". Naradziwszy si, Polanie dali od dymu po mieczu. I ponieli je Chazarzy do kniazia swojego i do starszyzny i rzekli im: Oto znalelimy da now". Ci za rzekli im: Skd?" Oni za rzekli: W lesie na grach, nad rzek Dnieprem". Oni za rzekli: A co dali?" Oni za pokazali miecz. I rzekli starcy chazarscy: Niedobra da, kniaziu, mymy osignli j orem, ostrym tylko z jednej strony, to jest szablami, a ci maj or obosieczny, to jest miecze: zaczn oni kiedy zbiera da od nas i od innych krajw". I zicio si to wszystko, bo nie ze swej woli to rzekli, jeno z Boego nakazu. Podobnie byo i za faraona, cesarza egipskiego, gdy przywiedli Mojesza

przed faraona i rzeka starszyzna faraonowa: Ten upokorzy Egipt". Tak si te stao: zginli Egipcjanie od Mojesza, a przedtem pracowali na nich [ydzi]. Take i ci: najpierw panowali, a potem nad nimi samymi panuj; i tak si stao: panuj bowiem nad Chazarami kniaziowie ruscy a po dzi dzie (s. 220221).

7. Ustalenie chronologii pocztkowych dziejw Rusi

Roku 6360 [852]3, gdy zacz panowa Micha [III, cesarz bizantyski], zacza by nazywana ziemia ruska. O tym za dowiedzielimy si std, e za tego cara przychodzia Ru, na Carogrd, jak napisano o tym w latopisie greckim. Dlatego te std zaczniemy i liczby postawimy. Ow od Adama i do potopu lat 2242, a od potopu do Abrahama lat 1000 i 82, a od Abrahama do wychodstwa Mojeszowego lat 430, a od wychodstwa Mojeszowego do Dawida lat 600 i l, a od Dawida i od pocztku pastwa Salomonowego do zajcia Jerozolimy lat 448, a od zajcia do Aleksandra [Macedoskiego] lat 318, a od Aleksandra do narodzenia Chrystusa lat 333, a od narodzenia Chrystusa do Konstantyna [Wielkiego] lat 318, od Konstantyna za do tego Michaa lat 542. A od pierwszego roku panowania Michaa do pierwszego roku Olega, kniazia ruskiego, lat 29, a od pierwszego roku Olega, gdy osiad w Kijowie, do pierwszego roku Igora lat 31, a od pierwszego roku Igora do pierwszego roku wiato-sawa lat 33, a od pierwszego roku wiatosawa do pierwszego roku Jaropeka lat 28; a Jaropek wada lat 8; a Wodzimierz wada lat 37; a Jarosaw wada lat 40. Przeto od mierci wia-

tosawia do mierci Jarosawa lat 85; a od mierci Jarosawa do mierci wiatopeka lat 60. Ale wrcimy do poprzedniego i opowiemy, co si dziao w tych latach, jak ju zaczlimy: od pierwszego roku panowania Michaa, a po kolei postawimy liczby. Roku 6361 [853]4 [...] Roku 6366 [858]. Micha car wyruszy z wojami brzegiem i morzem przeciw Bugarom. Bugarzy za, ujrzawszy, e nie mog im si oprze, prosili o chrzest i poddali si Grekom. Car za ochrzci kniazia ich i wszystkich bojarw, i zawar pokj z Bugarami (s. 221222).

8. Przywoanie Ruryka

Roku 6367 [8591]. Waregowie zza morza cigali da z Czudw i ze Sowien [nowogrodzkich], i z Mery, i z Wesw, i z Krywi-czw, a Chazarzy cigali z Polan, i z Siewierzan, i z Wiatyczw po srebrnej monecie i po wiewirce od dymu. [...] Roku 6370 [862]. Wygnali [Sowienie, Krywicze i inne plemiona] Waregw za morze i nie dali im dani, i poczli sami wada sob. I nie byo u nich sprawiedliwoci, i powsta rd przeciw rodowi, i byy u nich zwady, i poczli wojowa sami ze sob. I rzekli sobie: Poszukamy sobie kniazia, ktry by wada nami i sdzi wedle prawa". I poszli za morze ku Waregom, ku Rusi. Bowiem tak si zwali ci Waregowie Rusi, jako si drudzy zowi Szwedami, inni Normanami i Anglami, a jeszcze inni Gotami tako i ci. Rzekli Rusi Czudowie, Sowienie, Krywicze i Wesowie: Ziemia nasza wielka jest i obfita, a adu w niej nie

ma. Przychodcie wic rzdzi i wada nami". I wybrali si trzej bracia z rodami swoimi, i wzili ze sob wszystk Ru i przyszli do Sowien najprzd, i siad najstarszy, Ruryk, w Nowogrodzie, a drugi, Sineus, na Biaym Jeziorze, a trzeci, Truwor, w Izborsku. I od tych Waregw przezwaa si ziemia ruska. Nowogrodzianie za ci ludzie s wareskiego rodu, a przedtem byli Sowienie5. Po dwch za latach umar Sineus i brat jego Truwor. I obj wadz wszystk sam Ruryk i rozdawa mom swoim grody owemu Poock, owemu Rostw, innemu Biae Jezioro. A w tych grodach Waregowie s przybyszami, a pierwsi mieszkacy w Nowogrodzie Sowienie, w Poocku Krywicze, w Rostowie Mera, w Biaym Jeziorze We, w Muromie Muroma, i tymi wszystkimi wada Ruryk. I byli przy nim dwaj me, nie krewni jego, lecz bojarowie, i uprosili go (by ich puci) do Carogrodu z rodem swoim. I poszli Dnieprem, i przechodzc mimo ujrzeli na grze grodek. I spytali, mwic: Czyj to grodek?" Tamci za rzekli: Byli trzej bracia, Kij, Szczek i Choryw, ktrzy zbudowali grodek ten i pomarli, a my, rd ich, siedzimy tu pacc da Chazarom". Askold tedy i Dir zostali w grodzie tym, i zgromadzili mnstwo Waregw i poczli wada ziemi polask. Ruryk za w tym czasie wada w Nowogrodzie (s. 222224).

9. Wyprawa Askolda i Dira na Grecj

Roku 6374 [866]. Poszli Askold i Dir na Grekw i przyszli w czternastym roku panowania cesarza Michaa. Cesarz za wyprawi si by na potomkw Agar 6 i doszed ju do Czarnej Rzeki, gdy przysano mu wie, e Ru idzie na Carogrd. I wrci

si cesarz. Ci za wszedszy w cienin Sd, zabili mnstwo chrzecijan i obiegli Carogrd w dwiecie korabi. Cesarz za ledwo wszed do miasta i z patriarch Focjuszem ca noc modli si w cerkwi witej Bogarodzicy w Blachernie. Potem bosk witej Bogarodzicy sukni z pieniami wynieli i umoczyli w morzu jej po. Cisza bya i morze gadkie, lecz nagle powstaa burza z wiatrem i fale wielkie, wraz si podnisszy, rozproszyy korabie bezbonej Rusi i rzuciy o brzeg, i rozbiy je tak, e mao ich z tej klski ocalao i do domu wrcio (s. 224225).

10. Pocztek panowania Olega

Roku 6387 [879]. Umar Ruryk, przekazawszy wadz Olegowi, bdcemu z jego rodu, i oddawszy w jego rce syna swojego Igora, bo by jeszcze bardzo may. [...] Roku 6390 [882]. Poszed Oleg, wziwszy mnstwo wojw: Waregw, Czudw, Sowien, Mer, We, Krywiczw, i przyszed do Smoleska z Krywiczami, i obj wadz w grodzie, i posadzi w nim mw swoich. Stamtd poszed w d i wzi Lubecz i posadzi mw swoich. I przyszli ku grom kijowskim, i dowiedzia si Oleg, e Askold i Dir tu wadaj. Ukry on wojw w odziach, a drugich w tyle zostawi, i przyszed sam, niosc maego Igora. I przypyn ku Grze Wgierskiej, ukrywszy wojw swoich, i posa ku Askoldowi i Dirowi, mwic: Kupcy jestemy, idziemy do Grekw od Olega i kniaziewicza Igora. Przyjdcie ku nam, ku rodowi swojemu". Gdy za Askold i Dir przyszli, wyskoczyli wszyscy z odzi, i rzek Oleg do Askola i Dira: Wy nie jestecie kniaziami, ani z rodu kniaziowego, lecz ja jestem kniaziowego rodu", a gdy wyniesiono Igora, rzek:

A oto syn Ruryka". I zabito Askolda i Dira, odniesiono na gr i pogrzebano: Askolda na grze, ktra si dzi zowie Wgiersk, gdzie teraz jest dwr Olmy; na tej mogile Olma zbudowa cerkiew witego Mikoaja; a Dirowa mogia za [dzisiejsz] cerkwi witej Ireny. I siad Oleg, wadajc w Kijowie, i rzek Oleg: To bdzie matka grodw ruskich". I byli u niego Waregowie i Sowienie, i inni, i przezwali si [odtd] Rusi. Ten za Oleg pocz stawia grody i ustanowi da dla Sowien, Krywiczw i Mery, i ustanowi, by dawa da Waregom z Nowogrodu grzywien trzysta co roku dla pokoju, i dawano j Waregom do mierci Jarosawa [Mdrego]. Roku 6391 [883]. Pocz Oleg wojowa Drewlanw i, podbiwszy ich, bra da z nich po czarnej kunie. Roku 6392 [884]. Poszed Oleg na Siewierzan i zwyciy ich, i naoy na nich da lekk, i nie pozwoli im paci dani Cha-zarom, mwic: Jam przeciwny im i nie macie po co paci". Roku 6393 [885]. Posa Oleg do Radymiczw, mwic: Komu da dajecie?" Oni za rzekli: Chazarom". I rzek im Oleg: Nie dawajcie Chazarom, jeno mnie dajcie". I dali Olegowi po szelgu, jako i Chazarom dawali. I wada Oleg Polanami i Drewlanami, i Siewierzanami i Radymiczami, a z Uliczami i Tywercami mia wojn (s. 225227).

11. O powstaniu pisma sowiaskiego

By jeden nard sowiaski: Sowianie, ktrzy siedzieli nad Dunajem i ktrych podbili Wgrzy i Morawianie, i Czesi, i Lachowie, i Polanie, teraz zwani Rusi. Dla nich bowiem najpierw przeoono ksigi, dla Morawian; pismo to nazwano sowiaskim, ktre to pismo jest u Rusi i u Bugarw dunajskich.

Gdy Sowianie byli ju ochrzczeni, kniaziowie Rocisaw i Swiatopek, i Kocel posali do cara Michaa, mwic: Ziemia nasza ochrzczona, lecz nie ma u nas nauczyciela, ktry by nami kierowa i poucza nas i objani ksigi wite; nie rozumiemy bowiem ani jzyka greckiego, ani aciskiego. Jedni ucz nas tak, a owi inaczej, dlatego nie rozumiemy ani liter w ksigach, ani ich znaczenia. I przylijcie nam nauczycieli, ktrzy mogliby nam wyoy sowa ksig i ich znaczenie". Syszc to car Micha wez\va'wszystkich filozofw i przekaza im wszystko,, co powiedzieli kniaziowie sowiascy. I rzekli filozofowie: ,,Jest w Salonikach m imieniem Lew. Ma on synw, rozumiejcych jzyk sowiaski; jego dwaj synowie s mdrymi filozofami". Syszc to car posa po nich do Salonik do Lwa, mwic: Przylij do nas prdko synw swoich Metodego i Konstantyna". Syszc to Lew prdko przysa ich. I przyszli do cara i rzek im: Oto przysali do mnie Sowianie proszc o nauczyciela dla siebie, ktry mgby im wyoy ksigi wite, tego wanie chc". I nakoni ich car, i posa ich w ziemi sowiask do Rocisa-wa, wiatopeka i Kocela. Gdy za przyszli, zaczli ukada litery alfabetu sowiaskiego i przeoyli Aposto [Dzieje i Listy Apostolskie] i Ewangeli. I radzi byli Sowianie, e usyszeli o wielkoci Boej w swoim jzyku. Potem przeoyli Psaterz i Oktoich, i inne ksigi. I wystpili przeciwko nim niektrzy ludzie, szemrali i mwili, e nie godzi si adnemu narodowi mie pisma swojego, prcz ydw, Grekw i acinnikw, wedle napisu Piatowego, jaki by na Krzyu Paskim". Syszc to papie rzymski zgani tych, ktrzy szemrz na ksigi sowiaskie, mwic: Niech si speni sowa Pisma witego: Sawcie Boga wszystkie narody, i inne: Niech wszystkie jzyki gosz wielko Bo, jako im Duch wity da wymawia. Jeli za kto zgani pismo sowiaskie, niech bdzie odczony od Cerkwi, dopki si nie poprawi; s to bowiem wilcy, a nie owce, naley ich poznawa wedle owocw ich i strzec si ich. Wy za, dzieci, posuchajcie nauczania Boego i nie odstpujcie nauki cerkiewnej, jakiej was naucza Metody, nauczyciel wasz". Konstanty za wrci si nazad i poszed naucza nard bu-

garski, a Metody pozosta w Morawie. Potem za knia Kocel ustanowi Metodego biskupem w Panonii na stolicy witego Andronika, apostoa jednego z siedemdziesiciu, ucznia witego apostoa Pawa. Metody za posadzi dwch popw w pisaniu biegych i przeoy wszystkie ksigi w zupenoci z greckiego jzyka na sowiaski, w sze miesicy, poczwszy od miesica marca do 26 dnia miesica padziernika. Ukoczywszy za, zoy nalen cze i saw Bogu, ktry tak ask da biskupowi Metodemu, Andronikowemu nastpcy; bowiem nauczycielem narodu sowiaskiego jest aposto Andronik. Do Moraw chodzi take aposto Pawe i naucza tu. Tu bowiem jest Iliryk, do ktrego dochodzi aposto Pawe i gdzie pierwej yli Sowianie. Dlatego te Pawe jest nauczycielem narodu sowiaskiego, od ktrego to narodu jestemy i my, Ru; zatem i naszym, Rusi nauczycielem jest Pawe, poniewa naucza nard sowiaski i ustanowi biskupem i nastpc po sobie Andronika dla narodu sowiaskiego. A nard sowiaski i ruski jedno jest, od Ware-gw bowiem przezwali si Rusi, a pierwej byli Sowianami; a chocia i Polanami zwali si, lecz mowa bya sowiaska. Polanami za przezwani byli, poniewa w polu siedzieli, a jzyk [mieli] wsplny, sowiaski (s. 228230).

12. Wyprawa Olega na Carogrd

Roku 6415 [907]. Poszed Oleg na Grekw, Igora zostawiwszy w Kijowie; wzi za ze sob mnstwo Waregw i Sowian, i Czudw, i Sowien, i Krywiczw, i Mer, i Drewlan, i Radymiczw, i Polan, i Siewierzan, i Wiatyczw, i Chorwatw, i Dulebw,

i Tywercw, ktrzy s pomocnikami [Rusi]: tych wszystkich Grecy zwali Wielk Scyti. I z tymi wszystkimi poszed Oleg na koniach i na korabiach; i byo korabi w liczbie dwch tysicy7. I przyszed pod Carogrd; Grecy za zamknli [zatok] Sd, i grd zamknli. I wyszed Oleg na brzeg, i pocz upi, i mnstwo zabjstw uczyni Grekom w okolicy grodu. I zburzono mnogie paace, i cerkwie popalono. A tych, ktrych pojmano do niewoli, jednych posiekli, drugich mczyli, innych za zastrzelili, a niektrych powrzucali do morza, i wiele innego za wyrzdzia Ru Grekom, jak zwykle to czyni wojownicy. I kaza Oleg wojom swoim zrobi koa i stawia na koa korabie. I gdy by pomylny wiatr, rozpili agle i z pola poszli ku grodowi. A ujrzawszy to, Grecy zlkli si i rzekli przez posw Olegowi: Nie niszcz grodu, damy ci da, jak zechcesz". I wstrzyma Oleg wojw, i wynieli mu ywno i wino, i nie przyj go, bo zaprawione byo trucizn. I ulkli si Grecy, "i rzekli: To nie Oleg, jeno wity Dymitr, posany na nas od Boga" [za kar], I rozkaza Oleg dawa da na dwa tysice korabi: po dwanacie grzywien na gow, a byo w korabiu po czterdziestu mw. I zgodzili si Grecy na to, i poczli Grecy prosi o pokj, eby nie pustoszy ziemi greckiej. Oleg za, odstpiwszy troch od grodu, pocz zawiera pokj z carami greckimi Leonem i Aleksandrem i posa do nich do grodu Karla, Farofa, Welmuda, Ruawa i Stemida, mwic: Pacie mi da". I rzekli Grecy: Czego zechcesz, damy ci". I kaza Oleg da wojom na dwa tysice korabi po dwanacie grzywien na klucz, a potem da ukady [danin] na ruskie grody: najpierw na Kijw, potem na Czer-nihw, na Perejasaw, na Poock, na Rostw, na Lubecz i na inne grody; po tych bowiem grodach siedzieli wielcy kniazio-wie podwadni Olegowi [I mwi Oleg dalej:] Gdy przychodzi Ru, niech bierze poselskie, ile zechce, a jeli przyjd kupcy, niech bior miesiczne na sze miesicy: chleb, wino, miso i ryby, i owoce. I niech urzdzaj dla nich kpiel, ilekro zechc. Gdy za Ru bdzie wraca do domu, niech bierze u cara waszego na drog jedzenie, kotwice, liny, agle i co im trzeba". I zgodzili si Grecy, i rzekli carowie i wszyscy bojarzy: Jeli

przyjdzie Ru nie dla handlu, niech nie bior miesicznego. Niech zabroni knia swoim sowem przychodzcej tu Rusi, aby nie czynia szkd w sioach i w kraju naszym. Przychodzca Ru niech przebywa u cerkwi witego Mamy i, gdy nasze pastwo przyle do nich, aby spisa imiona ich, niechaj bior miesiczne swoje najpierw ci, co s z grodu Kijowa, potem z Czer-nihowa, i z Perejasawia i z innych grodw. I niech wchodz do grodu jedn bram, z carowym mem, bez ora, po pidziesiciu mw, i niech handluj, ile im trzeba, nie pacc adnego myta". Tak wic car Leon z Aleksandrem zawarli pokj z Olegiem, przystali na da i zoyli midzy sob przysig: sarni caowali krzy, a Olega i jego mw wezwali do przysigi wedle zakonu ruskiego, ci klli si na or swj i na Peruna, boga swojego, i na Woosa, boga byda, i utwierdzili pokj. I rzek Oleg: Uszyjcie agle, z pawooki8 dla Rusi, a dla Sowien [nowogrodzian] z jedwabiu". I byo tak. I zawiesi tarcz swoj w bramie na znak zwycistwa, i odszed z Carogrodu. I rozpia Ru agle z pawooki, a Sowienie z jedwabiu, i rozdar je wiatr. I rzekli Sowienie: Wemy swe zgrzebne agle,, nie dali Sowienom agli pawoocznych". I przyszed Oleg do Kijowa, niosc zoto, i pawooki, i owoce, i wina, i wszelkie ozdoby. I przezwano Olega wieszczym, bo ludzie byli poganie i ciemni (s. 231234).

13. mier Olega spowodowana przez konia

I y Oleg, wadajc w Kijowie, majc pokj ze wszystkimi krajami. I nadesza jesie [912 r.], i przypomnia sobie Oleg konia swego, ktrego kiedy nakaza karmi, ale nie mia dosiada go.

Albowiem kiedy pyta wrbitw i czarodziejw: Od czego umr?" I rzek mu pewien czarodziej: Kniaziu! Od konia, ktrego lubisz i jedzisz na nim, od niego ci przyjdzie umrze". Oleg za zastanowi si i rzek: Nigdy wic nie wsid na ani go zobacz wicej". I kaza karmi go i nie przyprowadza do siebie, i przey kilka lat nie widzc go, pki nie poszed na Grekw. A gdy wrci do Kijowa i przeszy cztery lata, na pity rok przypomnia konia, od ktrego kiedy czarodzieje przepowiedzieli mu mier. I przywoa nadkoniuszego, mwic: Gdzie jest ko mj, ktregom kaza karmi i mie o niego staranie?" On za rzek: Umar". Oleg za pomia si i ukorzy wrbit, mwic: Nieprawd mwi czarodzieje, wszystko to kamstwo: ko umar, a jam yw". I kaza osioda konia: Niech ujrz koci jego". I przyby na miejsce, gdzie leay jego goe koci i goa czaszka, zsiad z konia i pomia si, mwic: Azali od tej czaszki miaem przyj mier?" I stpi nog na czaszk, i wypeza z czaszki mija i uksia go w nog. I z tego rozchorowa si i zmar. I pakali ludzie wszyscy paczem wielkim, i zanieli, i pogrzebali go na grze, ktra zowie si Szczekowi-ca. Jest te mogia jego i do dnia dzisiejszego, zowie si mogi Olegow. I byo wszystkiego lat wadania jego trzydzieci i trzy (s. 238239).

14. O czarodziejstwach

Nie dziwne to, e od czarw spenia si czarodziejstwo, tak te byo za panowania Domicjanowego [I wiek n.e.]. Znany by wtedy niejaki czarodziej imieniem Apoloniusz Tyanejski, ktry chodzi i czyni wszdzie, w grodach i sioach, biesowskie cuda.

Gdy z Rzymu przyszed do Bizancjum, uprosili go tam mieszkajcy i uczyni im, co nastpuje: odegna mnstwo mij i skorpionw z miasta, eby nie szkodziy ludziom, i rozjuszone konie okiezna na zjazdach bojarskich. Take przyszed do Antiochii i, uproszony przez tamtych ludzi, Antiocheczykw, cierpicych od skorpionw i od komarw, zrobi miedzianego skorpiona, i zakopa go w ziemi, i may sup marmurowy postawi nad nim, i kaza wzi ludziom paki i chodzi po grodzie i woa, trzsc pakami: Bez komara grd!" I zapytali go jeszcze o groce grodowi trzsienie ziemi, i, westchnwszy, napisa na deseczce co nastpuje: Biada tobie, nieszczsny grodzie, doznasz mnstwa wstrznie i ogniem objty bdziesz, opacze ci i przybrzeny Orontes" [w Syrii]. O nim te i wielki Anastazy z Boego Grodu [Jerozolimy] mwi: Czarodziejstwa uczynione przez Apoloniusza nawet po dzi dzie w niektrych miejscach si wypeniaj: niektre s skuteczne na odpdzenie zwierzt czworonogich i ptakw, mogcych szkodzi ludziom, inne za na wstrzymanie prdw rzecznych, niepowstrzymanie pyncych, a jeszcze inne s na zapobieenie ludziom zguby i szkody. Nie tylko bowiem za ywota jego tak i temu podobnie czynili dziki niemu biesowie, ale i po mierci jego; przebywajc u jego grobu czynili cuda w imi jego dla omamienia nieszczliwych ludzi, czsto apanych na takowe przez diaba". Kto za co powie o czynicym sprawy czarodziejskie [Manetonie], ktry a tak celowa w czarodziejstwie, e natrzsa si z Apoloniusza, i nie posiada istotnej mdroci filozoficznej; naleao bowiem jemu, powiada, tak jak ja, sowem jeno czyni to, co chcia, a nie praktykami spenia podane przez niego rzeczy. Wszystko za to dopustem Boym i moc biesows-k bywa takowymi rzeczami dowiadcza si nasza wiara prawosawna, azali twarda jest i mocna, obstajca przy Panu, a nie pocigana przez wroga [diaba] gwoli zudnych cudw i dzie szataskich, czynionych przez wrogw [czowieka] i sugi za. Niektrzy za prorokowali imieniem Paskim, jak Balaam, i Saul, i Kaifas, i nawet biesw wyganiali, jako Juda i synowie Skewa. Albowiem i przez niegodnych czstokro dziaa aska, czemu wielu dao wiadectwo. Wszak Balaam daleki by

od ycia piknego i wiary, a jednak dziaaa w nim aska ze wzgldu na innych. I faraon taki by, lecz i temu przepowiedziano przyszo. I Nabuchodonozor by przestpc zakonu, lecz i jemu te bya odsonita przyszo mnogich pokole. Std wypywa, e wielu majcych przewrotne umysy, pod pozorem Chrystusa czyni cuda i inn jak sztuk, na obaamucenie ludzi niewiadomych dobrego. Takim by Symon Czarnoksinik, i Menander, i inni takowi, z powodu ktrych susznie powiedziano: Nie cudami uwodzi..." (s. 239241).

15. Pocztek panowania Igora

Roku 6421 [913]. Pocz wada Igor po Olegu. W tym czasie zacz panowa Konstantyn, syn Leona. I obwarowali si przed Igorem Drewlanie po mierci Olega. Roku 6422 [914]. Poszed Igor na Drewlan i zwyciywszy ich naoy na nich da wiksz ni Oleg. Tego te lata przyszed Symeon bugarski pod Carogrd, i zawarszy pokj, wrci do domu. Roku 6423 [915]. Przyszli po raz pierwszy Pieczyngowie na ziemi Rusk, i zawarszy pokj z Igorem, poszli ku Dunajowi [...] Roku 6428 [920]. U Grekw nasta car Roman. Igor za wojowa przeciw Pieczyngom [...] Roku 6449 [941]. Poszed Igor na Grekw. I posali Bugarzy wie do cara, e idzie Ru na Carogrd: dziesi tysicy odzi. I przyszli, i podpynli, i poczli pustoszy kraj bityski, i spustoszyli wybrzea Pontu do Heraklei i do ziemi paflagoskiej,

i wszystek kraj nikomedyjski zupili, i Sd spalili. A kogo pojmali owych rozsiekali, innych ustawiali jako tarcze i strzelali w nich, chwytali, zwizywali rce w ty i wbijali im gwodzie elazne w ciemi. Mnstwo te witych cerkwi oddali ogniowi, monastery i sioa popalili i dostatkw niemao po obu stronach Sdu wzili. Potem za przyszli wojownicy od wschodu Pamfir domestyk [stranik osoby cesarza] z czterdziestoma tysicami, Fokas patrycjusz z Macedoczykami, Teodor hetman z Trakami, z nimi za dostojnicy bojarscy, i otoczyli Ru wkoo. Ru, naradziwszy si, wysza z orem na Grekw, i walki midzy nimi byy zacite, ledwo zwyciyli Grecy. Rusowie za wrciwszy pod wieczr do swej druyny, wsiedli noc do odzi i zaczli ucieka. Teofan za spotka ich na odziach z ogniem9, i zacz puszcza rurami ogie na odzie ruskie. I wida byo straszne widowisko. Ru za, ujrzawszy pomie, rzucia si do wody morskiej, chcc j przeby. I tak resztki wrciy do domu. I gdy przyszli do swej ziemi, opowiada kady swoim o tym, co byo, i o odzianym ogniu. Co jak byskawic z niebios mwili maj Grecy u siebie, i puszczajc j, popalili nas, przeto nie zwyciylimy ich". Igor za, przyszedszy, pocz gromadzi wojw mnogich, i posa za morze po duo Waregw, woajc ich na Grekw, znowu chcc pj na nich (s. 242243).

16. Druga wyprawa Igora na Grekw

Roku 6452 [9441. Igor tedy zebra liczne wojsko: Waregw, Ru i Polan, Sowien i Krywiczw, i Tywercw, i naj Pieczyngw i zakadnikw u nich wzi, i poszed na Grekw w odziach i na

koniach, chcc si zemci. Syszc o tym, Korsunianie posali do Romana, mwic: Oto idzie Ru, bez liku ich korabi, pokryy morze korabie". Take i Bugarzy posali wie, mwic: Idzie Ru i naja sobie Pieczyngw". To syszc car posa do Igora znakomitszych bojarw, proszc i mwic: Nie id, jeno we da, jak bra Oleg, i jeszcze przydam do tej dani". Take i do Pieczyngw posa pawooki i zota duo. Igor za doszedszy do Dunaju, zwoa druyn i pocz radzi si, i przekaza jej mow cara. Rzeka za druyna Igorowa: Jeli tak mwi car, to' czego nam wicej trzeba, jak bez bitwy wzi zoto i srebro, i pawooki? Czy kto wie, kto zwyciy, zali my, zali oni? Albo kto jest w sojuszu z morzem? Wszak nie po ziemi chodzimy, jeno po gbinie morskiej: wsplna mier wszystkim". Posucha ich Igor, i rozkaza Pieczyngom upi ziemi bugarsk, a sam wzi u Grekw zoto i pawooki na wszystkich wojw, i zawrci nazad, i przyszed do Kijowa do domu (s. 243244).

17. Zabjstwo Igora

Roku 6453 [945]. Tego roku rzeka druyna Igorowi: Pachokowie Sweneldowi przyodziali si w or i w odzie, a my nadzy. Pjd, kniaziu, z nami po da, a i ty dobdziesz, i my". I posucha ich Igor, i poszed w Derewy po da, i narzuci do dani poprzedniej i gwaty im wyrzdza i mowie jego. Wziwszy da, poszed w grd swj. Ale idc nazad, rozmyli si i rzek swojej druynie: Idcie z dania do domu, a ja wrc i pozbieram jeszcze". Puci druyn swoj do domu, za z ma czci druyny wrci, dajc wikszych dostatkw. Drewlanie za

syszc, e znowu idzie, naradzali si z kniaziem swoim Maem: Jeeli zasmakuje wilk w owcach, to wyniesie cae stado, jeli nie ubij go; tako i ten: jeeli nie zabijemy go, to wszystkich nas wygubi". I posali do niego mwic: Przecz idziesz znowu? Wzie ju ca da". I nie posucha ich Igor, i Drewlanie, wyszedszy z miasta Iskorostenia, zabili Igora i druyn jego 10, byo ich bowiem mao. I pogrzebany zosta Igor, i jest mogia jego pod grodem Iskorosteniem w Derewach po dzi dzie (s. 249 250).

18. Zemsta ksiny Olgi na Drewlanach

Olga za [ona Igora] bya w Kijowie z synem swoim, dzieckiem wiatosawem, a piastunem jego by Asmud, a wojewod Sweneld, ojciec Mstiszy. Rzekli tedy Drewlanie: Oto kniazia ubilimy ruskiego; wemiemy on jego, Olg, za kniazia swego Maa, i wiatosawa wemiemy, i zrobimy z nim, co zechcemy". I posali Drewlanie przedniejszych mw, w liczbie dwudziestu, w odzi do Olgi. I przystanli pod Boryczewem w odzi, albowiem wtedy woda pyna obok Gry Kijowskiej, a na Podole ludzie nie siedzieli, jeno na grze. Za grd Kijw by tam, gdzie dzi jest dwr Gordiaty i Nikifora, a dwr kniaziowy by w grodzie, gdzie dzi jest dwr Wrotysawa i Czudina, a przewie [do owienia ptactwa] bya za grodem; by za grodem i drugi dwr, gdzie stoi teraz dwr domestyka za wit Bogarodzic; nad gr by dwr teremny bo by tu terem [paac] murowany. I powiedziano Oldze, e Drewlanie przyszli. I wezwaa ich Olga do siebie i rzecze im: Dobrzy gocie przyszli". I rze-

kli Drewlanie: Przyszlimy, kniahinio". I rzeka im Olga: Mwcie, po cocie tu przyszli?" Drewlanie za rzekli: Posaa nas ziemia drewlaska mwic tak: Ma twego zabilimy, gdy m twj jako wilk porywa i grabi, a nasi kniaziowie dobrzy s, zaopatrzyli ziemi drewlaska. Pjd wic za kniazia naszego Maa." Byo bowiem imi kniazia drewlaskiego Ma, Rzeka za do nich Olga: Luba mi jest mowa wasza ju mi ma swojego nie wskrzesi; lecz chc was uczci jutro przed ludmi swoimi, a dzi idcie do odzi swojej, i kadcie si w odzi dostojnie, a ja jutro pol po was, wy za mwcie: Nie pojedziemy na koniach, ani pjdziemy pieszo, jeno poniecie nas w o-dzi. I ponios was w odzi". I odpucia ich do odzi. Olga za kazaa wykopa jam wielka i gbok na dworze teremnym, za grodem. I nazajutrz Olga, siedzc w teremie, posaa po goci. I przyszli do nich, mwic: Zowie was Olga na cze wielk". Oni za rzekli: Nie pojedziemy na koniach, ani na wozach, ani nie pjdziemy pieszo, zaniecie nas w odzi". Rzekli do nich Kijowianie: Nam niewola; knia nasz zabity, a kniahi-ni nasza chce za waszego kniazia"; i ponieli ich w odzi. Oni za siedzieli dostojnie i hardo, ujwszy si pod boki, w wielkich napiernikach. I przynieli ich na dwr do Olgi, i, niosc, wrzucili ich do jamy razem z odzi. Nachyliwszy si, Olga rzeka do nich: Czy dobra dla was cze?" Oni za rzekli: Gorsza nam mier ni Igorowi". I kazaa zasypa ich ywych; i zasypano ich. I Olga posawszy do Drewlan, rzeka im: Jeeli mnie prosicie naprawd, to przylijcie dostojnych ludzi, abym w wielkiej czci przysza za waszego kniazia, inaczej nie puszcz mnie ludzie kijowscy". To syszc Drewlanie wybrali najlepszych mw, rzdzcych ziemi drewlaska, i posali po ni. Gdy za Drewlanie przyszli, kazaa Olga przygotowa kpiel, mwic tak: Wykapawszy si, przyjdcie do mnie". Napalono ani, weszli Drewlanie i zaczli si my; i zamknito za nimi ani, i kazaa [Olga] podpali j od drzwi; tak zgorzeli wszyscy. I posaa do Drewlan, mwic tak: Oto ju id do was, przygotujcie duo miodu w grodzie, w ktrym zabilicie ma moje-

go, niech popacz nad grobem jego i sprawi tryzn mowi swojemu". Oni za, to syszc, zwieli wielkie mnstwo miodu i zawarzyli. Olga za, wziwszy ma druyn, idc powoli przysza do grobu jego i pakaa po mu swoim. I kazaa ludziom swoim usypa mogi wielk, i gdy usypano, kazaa sprawia tryzn. Potem siedli Drewlanie pi, i kazaa Olga pachokom swoim suy przed nimi. I rzekli Drewlanie Oldze: Gdzie jest druyna nasza, ktr posalimy po ci?" Ona za rzeka: Id za mn z druyn ma mojego". I gdy upili si Drewlanie, kazaa pachokom swoim przepija do nich, a sama odesza precz i kazaa druynie swojej siec Drewlan; i zasiekli ich pi tysicy. A Olga wrcia do Kijowa i przygotowaa wojsko na reszt ich (s. 250252).

19. Zdobycie Iskorostenia przez Olg

Roku 6454 [946]. Olga z synem swoim wiatosawem zebraa wojw mnogich i chrobrych i posza na ziemi drewlask, i wyszli Drewlanie naprzeciw. I gdy zeszy si oba wojska do starcia, rzuci kopi wiatosaw na Drewlan, i kopia przeleciawszy midzy uszy koniowe, uderzya w nogi koniowi, by bowiem [jeszcze] dzieckiem. I rzekli Sweneld i Asmold: Knia ju zacz; pjdmy, druyno, za przykadem kniazia!" I zwyciyli Drewlan. Drewlanie za zbiegli i zamknli si w grodach swoich. Olga za wyruszya z synem swoim na grd Iskoroste, jako e ci [mieszkacy] zabili jej ma. I stana okoo grodu z synem swoim, a Drewlanie zamknli si w grodzie i walczyli za-

cieke z grodu, wiedzieli bowiem, e sami zabili kniazia, wiec nie ma co si poddawa. I staa Olga przez lato, i nie moga wzi grodu. I umylia tak: posaa do grodu, mwic: ,,Czego chcecie dosiedzie si? Wszak wszystkie grody wasze podday si i zobowizay paci da, uprawiaj niwy swoje i ziemi swoj, a wy chcecie wymrze godem, nie zgadzajc si na da". Drewlanie za rzekli: ,,Radzi bymy byli paci da, lecz chcesz pomci ma swojego". Rzeka za do nich Olga, e niby Jam pomcia ju krzywd ma swojego, gdycie przychodzili do Kijowa po raz pierwszy i wtry, a trzeci raz, gdy wyprawiaam tryzn mowi swojemu. Wicej' ju si nie chc mci, jeno chc wzi da ma i pogodziwszy si z wami pjd nazad". Rzekli za Drewlanie: Czego chcesz od nas? Chtnie damy miodem i skr". Ona za rzeka im: Teraz nie macie miodu ani skr, lecz o mao was prosz: dajcie mi od dworu po trzy gobie i po trzy wrble. Nie chc ja bowiem cikiej dani nakada, jak mj m, dlatego prosz was mao. Wycie zuboeli w obleniu, dlatego was prosz mao". Drewlanie za radzi byli, i zebrawszy od dworu po trzy gobie i po trzy wrble, posali Oldze z pokonem. Olga za rzeka im: Oto ju upokorzylicie si przede mn i moim dzieciciem, idcie wic do grodu, a ja jutro odstpi od grodu i pjd do grodu swego". Drewlanie za uradowani weszli do grodu i opowiadali ludziom, i uradowali si ludzie w grodzie. Olga za rozdaa wojom jednym po gobiu, a innym po wrblu, i kazaa kademu gobiowi i wrblowi przywizywa hubk, zawijajc w mae szmatki i nitk przymocowujc do kadego z nich. I kazaa Olga wojom swoim, gdy zmierzchnie, puci gobie i wrble [z zapalon hubk]. Gobie za i wrble poleciay do gniazd swoich, gobie w gobniki, wrble za pod strzechy; i tak zapaliy si gobniki, tu spichrze, tam szopy, wdzie stodoy. I nie byo domu, gdzie by nie gorzao, i nie mona byo gasi, wszystkie bowiem dwory zajy si. I zbieeli ludzie z grodu, i kazaa Olga wojom swoim chwyta ich. Tak wic wzia grd i spalia go, starszyzn za grodzka pojmaa, a pozostaych ludzi jednych pozabijaa, drugich oddaa w niewol mom swoim, a reszt

zostawia, by pacili da. I naoya na nich da cik. Dwie czci dani szy do Kijowa, a trzecia do Wyszogrodu dla Olgi, bowiem Wyszogrd by grodem Olgi. I posza Olga po ziemi drewlaskiej z synem swoim i z druyn, ustanawiajc ustawy i daniny. I zachoway si jej stanowiska i owiska. I przysza do grodu swojego Kijowa z synem swoim wiatosawem, i przebywaa tu jeden rok (s. 252253).

20. Chrzest Olgi

Roku 6463 [955]. Posza Olga do Grecji, i przysza do Carogrodu. By wtedy car Konstantyn, syn Leonowy; i przysza do niego Olga, i ujrza j bardzo pikn licem i roztropn, i dziwi si car rozumowi jej, rozmawiajc z ni, i rzek do niej: Godna jeste panowa z nami w stolicy". Ona za, zrozumiawszy, o co chodzi, rzeka do cara: Jam poganka; jeli za chcesz mi chrzci, to ochrzcij mnie sam; jeeli nie to si nie ochrzcz". I ochrzci j car z patriarch. Owiecona za bdc, radowaa si dusz i ciaem; i pouczy j patriarcha o wierze, i rzek do niej: "Bogosawiona ty midzy niewiastami ruskimi, bo umiowaa wiato, a ciemno zostawia. Bogosawi ci bd synowie ruscy w przysze pokolenia wnukw twoich". I pouczy j o cerkiewnych przykazaniach, o modlitwie i o pocie, o jamunie i o zachowaniu ciaa w czystoci. Ona za, skoniwszy gow, staa, i jako gbka chonca, przyjmowaa nauk. I zoya pokon patriarsze, mwic: Modlitwy twe, wadyko, niechaj ochroni mnie od side nieprzyjacielskich". Byo za dane jej na chrzcie

imi Heleny, jako i dawnej carycy, matce Konstantyna Wielkiego. I pobogosawi j patriarcha, i odpuci j. I po ochrzczeniu wezwa j car, i rzek do niej: Chc ci poj sobie za on". Ona za rzeka: Jake chcesz mi poj, wszak ochrzcie mnie sam i nazwae mnie crk? A u chrzecijan jest to przeciw zakonowi ty sam wiesz". I rzek car: Przechytrzya mnie, Olgo". I da jej dary mnogie, zoto i srebro, pawooki i naczynia rozliczne, i odpuci j, nazwawszy j crk swoj. Ona za wybierajc si do domu, przysza do patriarchy, proszc o bogosawiestwo dla domu, i rzeka do niego: Ludzie moi poganie i syn mj, oby mi Bg uchroni od wszelkiego zego". I rzek patriarcha: Dzieci wierne! W Chrystusie ochrzcia si, i w Chrystusa przyobleka si, i Chrystus ochroni ci, jak ochroni Enocha w pierwszych pokoleniach, i potem Noego w arce, Abrahama od Abimelecha, Lota od Sodomian, Mojesza od faraona, Dawida od Saula, trzech modziankw w piecu, Daniela od zwierzt tako i ciebie wybawi od nieprzyjaciela i od side jego". I pobogosawi ja patriarcha, i posza w pokoje do swej ziemi i przysza do Kijowa. Tak to byo, jak za Salomona: przysza caryca etiopska do Salomona, chcc usysze mdro Salomonow, i widziaa wiele znamion mdroci. Tako te i ta bogosawiona Olga szukaa dobrej mdroci Boej, lecz tamta ludzkiej, a ta Boej. Szukajcy bowiem mdroci znajd j. Mdro na ulicach opowiada, a na drogach podnosi gos, na grodzkich waach przepowiada, w bramach grodzkich gono mwi: Dokde niewiadomi bd wzbrania si przed prawd?" 11 Ta bowiem bogosawiona Olga od dziecistwa szukaa mdroci, co jest najlepszego w tym wiecie, i znalaza per drogocenn, ktr jest Chrystus. Rzeki bowiem Salomon: dza sprawiedliwych sodk jest duszy''; i: Nako serca twoje do rozumu"; Ja miuj miujcych mi, a szukajcy mnie znajd mi". Pan rzek: Przychodzcego do Mnie nie odpdz precz" (s. 254256).

21. Olga propaguje chrzecijastwo

ya tedy Olga z synem swoim wiatosawem, i uczya go matka do chrztu, a on nie zwaa na to ani kad w uszy; lecz jeli kto chcia ochrzci si, nie wzbrania, lecz szydzi z niego. Dla niewierzcych bowiem wiara chrzecijaska pomieszaniem jest, nie pojmuj bowiem ani rozumiej chodzc w ciemnociach i nie znaj sawy Paskiej. Zatwardziay bowiem serca ich, uszom ciko sysze, a oczom widzie. Powiedzia bowiem Salomon: Czyny bezbonych dalekie s od rozumu: woaem was, a nie posuchalicie mnie, przestrzegaem sowami, a nie uwaalicie, lecz odrzucilicie moje rady, moich nagan nie przyjlicie; znienawidzili bowiem mdro, a boja Pask odrzucili, nie chcieli sucha moich rad, szydzili z moich nagan". Tak te Olga czsto mwia: Ja, synu mj, Boga poznaam i raduj si; jeeli i ty poznasz, radowa si poczniesz". On za nie zwaa na to, mwic: Jake ja sam mog inn wiar przyj? Wszak druyna moja zacznie si mia z tego". Ona za rzeka do niego: Jeeli ochrzcisz si, wszyscy to samo uczyni". On jednak nie posucha matki, przestrzegajc obyczajw pogaskich, nie wiedzc, e jeeli kto matki nie posucha w bied wpadnie, jako powiedziano: Jeeli kto ojca albo matki nie posucha, to mier przyjmie". Ten za ponadto gniewa si na matk. Salomon za powiedzia: Uczcy zego przyjmie sobie krzywd, karccy za bezbonika zniesawi siebie, karcenie bowiem bezbonikw rodzi urazy. Nie kar zych, a nie znienawidz ciebie". Jednak kochaa Olga syna swojego wiatosawa, mwic: Wola Boa niech bdzie: jeeli Bg zechce zmiowa si nad rodem moim i ziemi rusk, to woy im w serce, by si nawrcili do Boga,

jako i mnie Bg nadarzy". I to powiedziawszy, modlia si za syna i za ludzi po wszystkich nocach i dniach, wychowujc syna swojego, a zmnia i wyrs (s. 256257).

22. Wyprawy wiatosawa Igorowicza

Roku 6472 [964]. Gdy knia wiatosaw wyrs i zmnia, pocz wojw gromadzi mnogich i chrobrych. I lekko chodzi jako pardus, wojny mnogie toczc. Chodzc wozw ze sob nie wozi ni kotw, ni mis nie warzy, jeno cienko pokrajawszy bd konin, bd zwierzyn, bd te woowin, na wglach upiekszy, jada. Ani namiotu nie mia, jeno podkad podciela, a pod gow siodo. Tacy te byli wszyscy pozostali jego wojownicy. I posya po krajach, mwic: Chc na was i". I poszed nad rzek Ok i nad Wog, i spotka Wiatyczw, i rzek Wiatyczom: Komu da dajecie?" Oni za rzekli: Chazarom po szelgu od rada dajemy". Roku 6473 [965]. Poszed wiatosaw na Chazarw. Usyszawszy za, Chazarzy wyszli naprzeciw z kniaziem swoim Kaganem, i zaczli bi si, i w walce tej zwyciy wiatosaw Chazarw i grd ich, i Bia Wie wzi. I Jasw zwyciy, i Kasogw. Roku 6474 [966], Wiatyczw zwyciy wiatosaw, i da na nich naoy. Roku 6475 [967]. Poszed wiatosaw nad Dunaj na Bugarw. I bijc si z nimi, pokona Swiatosaw Bugarw, i zdoby osiemdziesit grodw naddunajskich, i siad wada tu w Perejasawcu, biorc da od Grekw (s. 257258).

23. Oblenie Kijowa przez Pieczyngw

Roku 6476 [968]. Przyszli Pieczyngowie po raz pierwszy na ziemi rusk 12, a Swiatosaw by w Perejasawcu, i zamkna si Olga w grodzie z wnukami swoimi, Jaropekiem i Olegiem, i Wodzimierzem, w grodzie Kijowie. I obiegli Pieczyngowie grd w sile wielkiej: byo ich niezliczone mnstwo wok grodu, i nie byo mona ni wyj z grodu, ni wieci posa. Zaniemogli ludzie z godu i pragnienia. Zebrali si ludzie z tamtej strony Dniepru w odziach i stali po tamtej stronie, a nie mg aden z nich przedosta si do Kijowa, ani z grodu do nich. I zasmucili si ludzie w grodzie i mwili: Czy nie ma kogo, kto by mg na tamt stron doj i powiedzie im: Jeeli nie podstpicie jutro, musimy podda si Pieczyngom?" I rzek jeden pachoek: Ja przejd". I rzekli: Id". On za wyszed z grodu z uzd, i biegnc pomidzy Pieczyngami, woa: Czy nikt nie widzia konia?" Umia bowiem po pieczysku i mniemali, e to swj. I tak przybliywszy si do rzeki, zrzuci odzie i skoczy w Dniepr i popyn. Widzc za Pieczyngowie, pomknli ku niemu, strzelajc w niego, ale nie mogli mu nic zrobi. Owi za ujrzawszy z tamtej strony, przyjechali w odzi do niego i wzili go na d i przywieli go do druyny. I rzek do nich: Jeeli nie podstpicie jutro pod grd, to ludzie postanowili podda si Pieczyngom". Wojewoda za ich, imieniem Preticz, rzek: Podstpimy jutro w odziach, i zabrawszy kniahini i ksit, umkniemy na t stron. Jeeli za tego nie uczynimy, wygubi nas wiatosaw". Gdy nastao jutro, wsiedli w odzie o wicie i zatrbili gono, i ludzie w grodzie krzyknli. Pieczyngowie za mniemajc, e

knia przyszed, pobiegli w rozsypk od grodu. Widzc za to, knia pieczyski powrci sam jeden do wojewody Preticza i rzek: Kto to przyszed?" I rzek do niego: Ludzie z tamtej strony". I rzek knia pieczyski: A ty jesteli kniaziem?" On za rzek: Ja jestem m jego i przyszedem w stray przedniej, a za mn idzie wojsko z kniaziem, niezliczone mnstwo". To za rzek, groc im. Rzek wic knia pieczyski do Preticza: Bd mi druhem". On za rzek: Tak uczyni". I podali rk sobie, i da pieczyski knia Preticzowi konia, szabl, strzay, on za da mu zbroj, tarcz, miecz. I odstpili Pieczyngowie od grodu [...] I posali Kijowianie do wiatosawa, mwic: Ty, kniaziu, cudzej ziemi szukasz i strzeesz, a swoj porzucie. A nas o mao nie wzili Pieczyngowie, i matk twoj, i dzieci twoje. Jeeli nie przyjdziesz i nie obronisz nas, to jeszcze nas wezm. Czy ci nie al ojcowizny swojej, ni matki starej i dzieci swoich?" To usyszawszy, wiatosaw szybko wsiad na konie z druyn swoj i przyby do Kijowa, powita matk swoj i dzieci swoje, i aowa, e im tak byo od Pieczyngw. I zebra wojw, i przygna Pieczyngw w pola, i by pokj (s. 258259).

24. mier Olgi

Roku 6477 [969]. Rzek wiatosaw do matki swojej i do bojarw swoich: Nie lubo mi jest w Kijowie by, chc y w Perejasawcu nad Dunajem, gdy tam jest rodek ziemi mojej, bowiem tam wszystkie dostatki schodz si: od Grekw zoto, pawooki, wina i owoce rozliczne, z Czech za i z Wgier srebro

i konie, z Rusi za skra i wosk, mid i czelad". Rzeka do niego Olga: Widzisz, em chora; kdy chcesz ode mnie i?" ju bowiem bya zaniemoga. Rzeka wic do niego: Pogrzeb mi i id, kdy zechcesz". Po trzech dniach umara Olga, i paka po niej syn jej, i wnuki jej, i ludzie wszyscy paczem wielkim. I zanieli j, i pogrzebali na miejscu. Nakazaa za Olga nie sprawia tryzny nad sob, miaa bowiem prezbitera, ten pochowa bogosawion Olg. Bya ona zwiastunem Rusi chrzecijaskiej jako jutrzenka przed socem i jako zorza przed witem. Jak bowiem wieci ksiyc w nocy, tak i ta wrd niewierzcych ludzi wiecia jak pera w bocie; skalani bowiem byli grzechem, nie obmyci chrztem witym. Ta za obmya si w kpieli witej i zwleka z siebie grzeszn odzie starego czowieka Adama, a obleka si w nowego Adama, ktrym jest Chrystus. My za rzekniem do niej: Raduj si z poznania Boga, bya bowiem pocztkiem przymierza ruskiego z Nim". Ona pierwsza wesza w krlestwo niebieskie z Rusi, j bowiem chwal synowie ruscy jako t, ktra zapocztkowaa [orszak witych], poniewa po mierci modlia si do Boga za Ru. Sprawiedliwych bowiem dusze nie umieraj, jako rzek Salomon: Pochwa sprawiedliwego wesel si ludzie". Pami bowiem jego jest niemiertelna, gdy uznawany jest i od Boga, i od ludzi. T bowiem wszyscy ludzie wysawiaj, widzc j lec mnogie lata z zachowanym ciaem13; rzek bowiem prorok: Rozsawiajcych mi rozsawi". O takowych wszak Dawid mwi: W pamici wiecznej sprawiedliwy bdzie, posuchu zego nie ulknie si; gotowe serce jego ufa w Panu; umocnione jest serce jego i nie zachwieje si". Salomon za rzek: Sprawiedliwi na wieki yj, i od Pana nagroda im jest i ozdoba Najwyszego. Dlatego otrzymaj krlestwo pikna i wieniec cnoty z rki Paskiej, jako prawic pokryje ich, ramieniem zasoni ich". Zasoni bowiem t bogosawion Olg od przeciwnika i wroga diaba (s. 259260).

25. wiatosaw zwycia Grekw

Roku 6479 [971]. Przyszed wiatosaw do Perejasiawca, i zamknli si Bugarzy w grodzie. I wystpili Bugarzy do bitwy przeciw wiatosawowi, i bya bitwa wielka, i zwyciali Bugarzy. I rzek wiatosaw do wojw swoich: Ju nam tu polec; uderzmy mnie, bracia i druyno!" I ku wieczorowi zwyciy wiatosaw, i wzi grd szturmem, i posa do Grekw, mwic: Chc na was i i wzi grd wasz jako i ten". I rzekli Grecy: Niemocni jestemy przeciwko wam stan, wic we da z nas na druyn swoj; i powiedzcie nam, ilu was, abymy dali wedle liczby na gowy". Tak powiedzieli Grecy, kamic przed Rusi; s bowiem Grecy kamliwi i po dzi dzie. I rzek im wiatosaw: Jest nas dwadziecia tysicy", a doda dziesi, byo bowiem Rusi dziesi tysicy tylko. I uszykowali Grecy sto tysicy na Swiatosawa, i nie dali dani. I poszed wiatosaw na Grekw, i wyszli naprzeciw Rusi. Ujrzawszy ich, Ru zlka si wielkiego mnstwa wojska. I rzek wiatosaw: Ju nam nie ma gdzie si podzia, wol i niewol musimy stan naprzeciw. Nie zhabmy ziemi ruskiej, lecz zmy koci, martwi bowiem haby nie doznamy. Jeli za uciekniemy, zhabimy si. Nie uciekajmy, jeno stamy krzepko, ja za przed wami pjd: jeli moja gowa legnie, to pomylcie o sobie". I rzekli wojownicy: Gdzie gowa twoja, tam i swoje gowy zoym". I uszykowaa si Ru, i bya bitwa wielka, i zwyciy wiatosaw, i zbiegli Grecy. I poszed wiatosaw ku stolicy, upic i grody rozbijajc, ktre stoj i do dzisiejszego dnia puste. I zwoa car bojarw swoich do paacu, i rzek im: Co robi, wszak nie moemy oprze si jemu?" I rzekli jemu bojarzy: Polij mu

dary, wyprbujemy go, czy jest mionikiem zota, czy pawook?" I posa mu zoto i pawooki, i ma mdrego, mwic mu: Badaj oczy i lica jego, i myli jego!" On za, wziwszy dary, przyszed do wiatosawa. I powiedziano wiatosawowi, e przyszli Grecy z pokonem, i rzek: Wprowadcie ich tu". Przyszedszy, pokonili si jemu i pooyli przed nim zoto i pawooki. I rzek Swiatosaw, na bok patrzc, pachokom swoim: Schowajcie". Oni za przyszli do cara, i zwoa car bojarw. Posowie za rzekli: Przyszlimy do niego i oddalimy dary, lecz nie spojrza na nie i kaza schowa". I rzek jeden: Wyprbuj go jeszcze, polij mu or". Oni za posuchali go i posali mu miecz i inny or, i przynieli mu. On za, przyjwszy, zacz chwali i lubowa si, i dzikowa carowi. Przyszli nazad do cara i powiedzieli mu wszystko, jak byo. I rzekli bojarzy: Srogi to m bdzie, gdy nie dba o dostatki, a or bierze. Przysta na da". I posa car, mwic tak: Nie id do stolicy, we da, ile chcesz"; o mao bowiem by nie doszed do Carogrodu. I dali mu da; bra za i za zabitych, mwic, e rd jego wemie. Wzi te i dary mnogie, i wrci do Perejasawca z chwa wielk. Widzc za ma druyn swoj, rzek sobie: Jeszcze jakim podstpem zabij druyn moj i mnie", wielu bowiem zgino na wyprawie. I rzek: Pjd w Ru, przyprowadz wicej druyny". I posa posw do cara do Drsteru, bo tam by car, mwic tak: Chc mie pokj z tob trway i przyja". Za to syszc car rad by i posa mu dary wiksze ni pierwej. Swiatosaw za przyj dary, i pocz naradza si z druyn swoj, mwic tak: Jeli nie zawrzemy pokoju z carem, a dowie si car, e mao nas jest, przyjdzie i obiegnie nas w grodzie. A ziemia ruska daleko, a Pieczyngowie z nami w wojnie, a kto nam pomoe? Zawrzyjmy tedy pokj z carem, wszak nam przyrzekli da, i tego bdzie do dla nas. Jeli za nie zechce dawa dani, to znowu z Rusi, zebrawszy mnstwo wojw, pjdziem na Carogrd". Lub bya mowa ta druynie i posali lepszych mw do cara, i przyszli do Drsteru i powiedzieli carowi. Car za nazajutrz przywoa ich, i rzek car: Niech mwi posowie ruscy". Oni za rzekli: Tako mwi knia nasz: Chc mie przyja z ca-

rem greckim zawart na wszystkie nastpne lata". Car za rad by i kaza pisarzowi pisa wszystkie sowa wiatosawowe na
kart (s. 260262).

26. mier wiatosawa

Zawarszy za pokj z Grekami wiatosaw poszed w odziach ku progom. I rzek do niego wojewoda ojcowski, Sweneld: ,,Pjd, kniaziu, na koniach naokoo, stoj bowiem Pieczyngowie w progach". I nie posucha go i poszed w odziach. I posali Perejasawcy do Pieczyngw, mwic: Oto wraca koo was wiatosaw w Ru, wziwszy dostatki mnogie u Grekw i jecw bez liku, z ma druyn." Usyszawszy za to Pieczyngo-wie zastpili progi. I przyszed wiatosaw do progw, i nie mona byo przej progw. I zatrzyma si zimowa w Biaobereu, i nie mieli ju ywnoci, i by gd wielki po p grzywny dawano za gow kosk. I zimowa wiatosaw tu. Roku 6480 [972], Gdy nastaa wiosna, poszed wiatosaw ku progom. I napad na Kuria, knia pieczyski, i zabili wiatosawa i wzili gow jego, i z czaszki zrobili puchar, okuwszy czaszk jego, i pijali z niego. Sweneld za przyszed do Kijowa do Jaropeka [syna wiatosawa]. A wszystkich lat wadania wiatosawa byo dwadziecia i osiem (s. 263) [...]

27. Walka midzy synami wiatosawa Wodzimierzem i Jaropekiem

Roku 6488 [980]. Przyszed Wodzimierz z Waregami do Nowogrodu i rzek do posadnikw Jaropekowych: Idcie do brata mojego i powiedzcie mu: Wodzimierz idzie na ci, przygotuj si do bitwy". I siad w Nowogrodzie. I posa do Rogwooda do Poocka, mwic Chc poj crk twoja sobie za on". On za rzek do crki swojej: Chceszli za Wodzimierza?" Ona za rzeka: Nie chc rozzu syna suebnicy14, lecz za Jaropeka chc". Rogwood bowiem przyszed by zza morza i mia wo swoj w Poocku, a Tury w Turowie, od niego te i Turowcy przezwali si. I przyszli pachocy Wodzimierzowi, i powiedzieli mu wszystko, co mwia Rogneda, crka Rogwooda, kniazia po-ockiego. Wodzimierz tedy zebra wojw mnogich, Waregw i Sowien, Czudw i Krywiczw, i poszed na Rogwooda. W tym za czasie chciano Rogned wyda za Jaropeka. I przyszed Wodzimierz do Poocka, i zabi Rogwooda i synw jego dwch, a crk jego poj za on. I poszed na Jaropeka. I przyszed Wodzimierz do Kijowa z wojskiem mnogim, i nie mg Jaropek wyj mu naprzeciw, i zamkn si w Kijowie z ludmi swoimi i z Budem [wojewod]. I sta Wodzimierz okopawszy si na Dorogoyczu, midzy Dorogoyczem a Kapiczem, i jest rw [ten] po dzi dzie. Wodzimierz za posa do Buda, wojewody Jaropekowego, podstpnie mwic: Sprzyjaj mi! Jeli zabij brata swojego, wezm ci w miejsce ojca, i wielkiej czci dowiadczysz ode mnie; nie jam przecie pocz braci zabija, jeno on [Jaropek zabi swego brata Olega]. Ja za ulkszy si tego, przyszedem na". I rzek Bud przez posw do Wodzimierza: Bd z tob w mi-

oci i w przyjani". O niegodziwa przewrotnoci czowiecza! Jako Dawid mwi: Ktry chleb mj jada, uknu na mnie podstp". Ten bowiem przewrotnie na kniazia swojego knu podstp. I jeszcze: Jzyki swymi podstp knuli. Osd ich, Boe, niech odpadn od myli swoich; wedle mnstwa bezbonoci ich, odpd ich, bo rozgniewali Ci, Panie". I jeszcze mwi tene Dawid: M krwawy i zdradliwy nie dojdzie poowy dni swoich". Za jest ta rada, ktra zaleca przelew krwi. Szalecy s ci, ktrzy przyjwszy od kniazia lub pana swojego cze albo dary, myl o skazaniu kniazia swojego na zgub; takowi s gorsi od biesw. Tak te i Bud zdradzi kniazia swojego, przyjwszy od niego cze mnog; on te by winien krwi tej. Ten bowiem Bud zamkn si z Jaropekiem, a, okamujc go, posya czsto do Wodzimierza kac mu przypuszcza szturm do miasta, a sam zamyla zabi Jaropeka, tylko e nie mg go zabi z powodu grodzian. Ot Bud nie znajdujc, jak by zgubi go, zamyli podstp namawiajc go nie wychodzi z grodu do bitwy. Rzek wic Bud do Jaropeka: Kijowianie l do Wodzimierza, mwic: Szturmuj grd, wydamy ci Jaropeka. Ucieknij z grodu". I posucha go Jaropek, uciek przed nim i zamkn si w grodzie Rodni na ujciu rzeki Rosi, a Wodzimierz wszed do Kijowa i obieg Jaropeka w Rodni. I by gd wielki w niej, i jest przysowie i po dzi dzie: Bieda jak w Rodni". I rzek Bud Jaropekowi: Widzisz, ile wojw u brata twojego? Nie pokonamy ich. Zawrzyj ugod z bratem swoim". Mwic to, knu podstp. I rzek Jaropek: Niech tak bdzie". I posa Bud do Wodzimierza, mwic tak: Spenia si myl twoja, przyprowadz ci Jaropeka, przygotuj si zabi go". Wodzimierz za, to usyszawszy, wszed do ojcowskiego dworu teremnego, o ktrym przedtem mwilimy, siad tu z wojami i z druyn swoj. I rzek Bud do Jaropeka: Pjd do brata swojego i powiedz mu: Cokolwiek dasz, to ja przyjm". Poszed wic Jaropek, a Wareko rzek do niego: Nie chod kniaziu, zabij ci; biegnij do Pieczyngw i przywiedziesz wojw". I nie posucha go. I przyszed Jaropek do Wodzimierza; gdy za wchodzi we drzwi, podnieli go dwaj Waregowie mieczami pod pachy. Bud za zamkn drzwi i nie da przez nie wej

swoim. I tak zabity zosta Jaropek. Wareko za, widzc, e zabity zosta Jaropek, zbieg z dworu do Pieczyngw i czsto wojowa z Pieczyngami przeciw Wodzimierzowi, ledwo ten przywabi go ku sobie, zoywszy mu przysig. Wodzimierz za zacz y z on bratni, Greczynk, a bya ona brzemienn, od niej to urodzi si wiatopek. Od grzesznego bowiem korzenia zy owoc bywa: poniewa matka jego bya zakonnic, i po drugie Wodzimierz y z ni bez lubu, cudzooc. Dlatego i ojciec go nie lubi, by bowiem od dwch ojcw: od Jaropeka i od Wodzimierza (s. 265 267).

28. O pogaskim yciu Wodzimierza

I pocz wada Wodzimierz w Kijowie sam jeden, i postawi bawany na wzgrzu za dworem teremnym: Peruna drewnianego z gow srebrn i wsem zotym,. i Chorsa, Dadboga i Strzyboga, i Simarga, i Mokosza. I skadali im ofiary, nazywajc ich bogami, i przywodzili syny swoje i cry na ofiar biesom i plugawili ziemi ofiarami swymi. I spugawia si krwi ziemia ruska i wzgrze to. Lecz przeaskawy Bg nie chcia mierci grzesznikw, na tym wzgrzu dzi cerkiew stoi, witego Wasyla, jak pniej opowiemy. My za do poprzedniego wrmy. Wodzimierz tedy posadzi Dobryni, wuja swojego, w Nowogrodzie. I przyszed Dobrynia do Nowogrodu, postawi bawana nad rzek Wochowem, i skadali ofiar jemu ludzie nowogrodzcy jako bogu. By za Wodzimierz opanowany przez chu esk, i byy jego ony: Rogneda, ktr posadzi na ybedzi, gdzie teraz stoi

siko Predsawine, od niej za zrodzi czterech synw: Iziasawa, Mcisawa, Jarosawa, Wsiewooda, i dwie crki; od Greczyn-ki wiatopeka; od Czeszki Wyszesawa; a od drugiej wiatosawa i Mcisawa, a od Bugarki Borysa i Gleba, a naonic mia trzysta w Wyszogrodzie, a trzysta w Biaogrodzie, a dwiecie na Berestowie w siku, ktre zowi teraz Berestowe. I by nie syty rozpusty, przywodzc do siebie matki i dziewice gwacc. By to bowiem lubienik taki sam, jak Salomon, powiadaj bowiem, e Salomon mia on siedemset, a naonic trzysta. Mdry wszak by, a w kocu zgin. Ten za by nieuk, a w kocu uzyska zbawienie. Wielki Pan, i wielka moc Jego, i rozumowi Jego nie masz koca" (s. 267269).

29. O niewiastach

Zem bowiem jest eska ponta, jak to Salomon pokutujcy rzek o niewiastach: Nie suchaj zej niewiasty, mid bowiem kapie z ust jej, rozpustnicy, na chwil sodzi twoj krta, pniej za stanie ci si bardziej gorzki od ci; lgncy do niej wnijd wraz ze mierci do pieka. Po drodze ywota [ona] nie chodzi, rozpustne za ycie jej nieroztropne jest". Tak oto rzek Salomon o wszetecznicach; a o dobrych niewiastach rzek: Cenniejsza jest od drogiego kamienia. Raduje si ni m jej, sprawia bowiem mowi swojemu bogim cae ycie. Dostawszy wen i len, robi rzeczy potrzebne rkoma swoimi. Podobna jest korabiowi handlowemu, z daleka zbiera sobie bogactwo, i wstaje ze witem, i daje ywno domowi i robot suebnicom. Widzc pole kupuje: prac rk swoich nasadzi rol. Przepasawszy

mocno biodra swoje, wzmocni ramiona swoje do pracy. Dowiadczya, e praca jest dobrem, i nie ganie wiecznik jej ca noc. Rce swoje wyciga ku rzeczom poytecznym, palce swoje kieruje ku wrzecionu. Rce swoje otwiera ubogiemu, jamun podaje ebrakowi. Nie troska si m jej o dom, gdziekolwiek bdzie, wszyscy domownicy jej odziani bd. Podwjne odzienie zrobi mowi swojemu, a szkaratne i purpurowe odzienie sobie. Strojny bywa we wrotach m jej, zwaszcza gdy sidzie na zebraniu ze starszyzn i z obywatelami kraju. Opony zrobi i odda na sprzeda. Usta za swoje otwiera roztropnie, w czas mwi jzykiem swoim. W si i wdzik przyobleka si. Szczodroci za jej podniosy domownikw jej i wzbogaciy; i m jej pochwala j. Niewiasta bowiem roztropna bogosawiona jest, niech wic chwali boja Pask. Dajcie jej z owocu ust jej, niech chwal we wrotach ma jej" (s. 269).

30. Wyprawy Wodzimierza na Polsk i Jawingw

Roku 6489 [981]. Poszed Wodzimierz ku Lachom i zaj grody ich, Przemyl, Czerwie i inne grody, ktre s i do dzi dnia pod Rusi. Tego roku i Wiatyczw zwyciy i naoy na nich da od puga, jak i ojciec jego bra. Roku 6491 [982]. Wszczli wojn Wiatycze, i poszed na nich Wodzimierz, i zwyciy ich powtrnie. Roku 6491 [983]. Poszed Wodzimierz na Jawingw, i zwyciy Jawingw, i wzi ziemi ich (s. 269270).

31. Zabicie Waregwchrzecijan na ofiar bogom

I czyni [Wodzimierz] ofiary bawanom z ludmi swoimi. I rzekli starcy i bojarzy: Rzumy los na modzieca i dziewic; na kogo padnie, tego zarniemy bogom". By Wareg pewien, a dwr jego by, gdzie dzi cerkiew witej Bogarodzicy, ktr zbudowa [pniej] Wodzimierz. Wareg ten przyszed z Grekw i zachowywa wiar chrzecijask. A mia syna piknego licem i dusz; na tego pad los przez zawi diabelsk. Nie cierpia bowiem go diabe, wadz majcy nad wszystkimi, a ten by mu jak cier w sercu, i stara si go zniszczy przeklty, i poduci ludzi. I posani do niego, przyszedszy, rzekli: ,,Pad los na syna twojego, wybrali bowiem go bogowie sobie, chcemy wic zoy ofiar bogom". I rzek Wareg: Nie s to bogowie, jeno drzewo; dzi jest, a jutro zgnije; nie jedz bowiem, ani pij, ani mwi, lecz s zrobieni rkami z drzewa. A Bg jest jedyny, jemu to su Grecy i pokon oddaj; on stworzy niebo i ziemi, i gwiazdy, i ksiyc, i soce, i czowieka, i przeznaczy mu y na ziemi. A ci bogowie co zrobili? Sami zrobieni s. Nie dam syna swojego biesom". Oni za poszli i powiedzieli ludziom. Ci za, wziwszy or, poszli na i roznieli jego dwr. On za sta na sieni z synem swoim. Rzekli do niego: Wydaj syna swojego, abymy oddali go bogom". On za rzek: Jeli s bogowie, to niech pol jednego boga spomidzy siebie, i niech wezm syna mojego. A wy czemu skadacie ofiary im?" I krzyknwszy, podrbali sie l5 pod nimi, i tak zabili ich. I nie wie nikt, gdzie pochowano ich. Byli bowiem wtedy ludzie ciemni i poganie. Diabe radowa si z tego, nie wiedzc, e tak rycho miaa nastpi zguba jego. Tak

bowiem stara si zgubi rd chrzecijaski, lecz przegnany by krzyem witym take w tych stronach; myla za przeklty: Tu moje siedlisko, tu bowiem nie nauczali apostoowie ani prorocy prorokowali", nie wiedzc, e prorok rzek: I nazw ludzi niemoich ludmi moimi"; o apostoach za rzek: Po wszystkiej ziemi rozeszy si opowiadania ich, i do koca wiata sowa ich". Chocia apostoowie nie byli tu ciaem, lecz nauki ich jako trby rozlegaj si po wiecie w cerkwiach, ich za naukami zwyciamy przeciwnego wroga, depczc go nogami, jako podeptali go i ci dwaj cnotliwi, przyjmujc wieniec niebieski ze witymi mczennikami i sprawiedliwymi (s. 270271).

32. Wyprawy Wodzimierza na Radymiczw i Bugarw

Roku 6492 [984]. Poszed Wodzimierz na Radymiczw. Mia wojewod imieniem Wilczy Ogon; i posa Wodzimierz Wilczego Ogona przed sob. Wilczy Ogon spotka Radymiczw nad rzek Pieszczan, i zwyciy ich. Przez to Ru namiewa si z Radymiczw, mwic: Pieszczacy przed wilczym ogonem uciekaj". Byli za Radymicze z rodu Lachw; przyszedszy tu si osiedlili, i pac da Rusi. Roku 6493 [985]. Poszed Wodzimierz na Bugarw [nadwoaskich] z Dobryni, wujem swoim, w odziach, a Torkw brzegiem przywid na koniach; i zwyciy Bugarw. Rzek Dobry-nia do Wodzimierza: Ogldaem jecw, wszyscy s w butach; ci dani nam dawa nie bd; pjdziemy szuka apciarzy". I zawar pokj Wodzimierz z Bugarami, i zaprzysigli go miedzy

sob, i rzekli Bugarzy: Wtedy nie bdzie midzy nami pokoju, gdy kamie zacznie pywa, a chmiel pocznie ton". I wrci Wodzimierz do Kijowa (271272).

33. Misjonarze rnych religii u Wodzimierza

Roku 6494 [986], Przyszli Bugarzy wiary mahometaskiej, mwic: Ty, kniaziu, jeste mdry i roztropny, a nie znasz zakonu; uwierz w zakon nasz i poko si Mahometowi". I rzek Wodzimierz: Jaka jest wiara wasza?" Oni za rzekli: Wierzymy w Boga, a Mahomet nas naucza, kac obrzeza czonki wstydliwe, i wininy nie je, wina nie pi, za to po mierci, mwi, mona z niewiastami uywa rozpusty. Da Mahomet kademu po siedemdziesit niewiast piknych, wybierze jedn pikn, i pikno wszystkich na ni przeniesie, ta bdzie mu on. Tu za, powiada, naley oddawa si wszelkiej rozpucie. Jeeli kto na tym wiecie bdzie ubogi, to i na tamtym". I inne mnogie kamstwa [mwili], o ktrych wstyd jest pisa. Wodzimierz za sucha ich, albowiem sam lubi niewiasty i mnogie wszetecze-stwa, wysuchiwa wic ich z upodobaniem. Jeno byo mu niemie obrzezanie czonkw i niejadanie wininy, a najbardziej niepicie; rzek: Dla Rusi picie jest weselem, nie moemy bez tego by". Potem za przyszli Niemcy z Rzymu, mwic: ,,Przyszlimy posani od papiea". I rzekli do niego: Rzek ci tak papie: Ziemia twoja, jako i ziemia nasza, a wiara wasza nie jako wia-

ra nasza; wiara bowiem nasza jest wiatem, kaniamy si Bogu, ktry stworzy niebo i ziemi, gwiazdy, ksiyc i wszystko, co oddycha,, a bogowie wasi drzewo s". Wodzimierz za rzek: "Jakie jest przykazanie wasze?" Oni za rzekli: Poszczenie wedle siy; Jeli kto pije czy je, wszystko to dla chway Boej mwi nauczyciel nasz Pawe". Rzek wic Wodzimierz do Niemcw: Idcie z powrotem, gdy ojcowie nasi tego nie przyjli". Usyszawszy o tym, przyszli ydowie chazarscy, mwic: Syszelimy, e przychodzili Bugarzy i chrzecijanie, uczc kady wiary swojej. Chrzecijanie bowiem wierz w tego, ktregomy ukrzyowali, a my wierzymy w jedynego Boga Abrahama, Izaaka, Jakuba". I rzek Wodzimierz: Jaki jest zakon wasz?" Oni za rzekli: Obrzeza si, wininy nie je, ani zajeczyny, sobot wici". On za rzek: A gdzie jest ziemia wasza?" Oni za rzekli: W Jerozolimie". On za rzek: Tam jest na pewno?" Oni za rzekli: Rozgniewa si Bg na ojcw naszych, i rozproszy nas po krajach [rnych] za grzechy nasze, i oddana zostaa ziemia nasza chrzecijanom". On za rzek: To jake wy innych nauczacie, a sami jestecie odrzuceni od Boga i rozproszeni? Jeliby Bg miowa was i zakon wasz, to nie bylibycie rozproszeni po cudzych ziemiach. Czy chcecie, aby i nas to spotkao?" Potem za przysali Grecy do Wodzimierza filozofa, mwic tak: Syszelimy, e przychodzili Bugarzy, uczc ci by przyj wiar swoj, ich za wiara plugawi niebo i ziemi, i s oni przeklci najwicej ze wszystkich ludzi, upodobniwszy si Sodomie i Gomorze, na ktre spuci Pan kamienie gorejce, i po-topi ich, i utonli. Tak i tych czeka dzie zguby ich, gdy przyjdzie Bg sdzi narody i wygubi wszystkich czynicych bezprawie i dopuszczajcych si plugastwa. Ci bowiem obmywszy odbyty swoje, w usta wlewaj [t wod] i po brodzie ma si, wspominajc Mahometa. Tako i niewiasty ich czyni takie plu-gastwa, a nawet gorsze: od spkowania mskiego i eskiego kosztuj". To usyszawszy Wodzimierz splun na ziemi, mwic: Nieczysta to rzecz". Rzek za filozof: Syszelimy te i to, e przychodzili z Rzymu naucza was wiary swojej, ich za

wiara mao si rni od naszej: odprawiaj [msze] bowiem na przanikach, czyli opatkach, ktrych Bg nie przekaza, lecz zleci na chlebie odprawia, i da go apostoom; wziwszy chleb, rzek: To jest Ciao moje, amane za was... Tak samo wziwszy kielich, rzek: To jest Krew moja nowego zakonu. Ci za tego nie czyni, dlatego uchybiaj wierze". Rzek za Wodzimierz: Przyszli do mnie ydowie, mwic, e Niemcy i Grecy wierz w tego, ktregomy ukrzyowali". Filozof za rzek: Prawda, e w tego wierzymy, ich bowiem prorocy przepowiadali, e Bg narodzi si, a inni, e bdzie ukrzyowan i pogrzebion, a trzeciego za dnia zmartwychwstanie i na niebiosa wstpi. Oni za tych prorokw zabijali, innych przeladowali. Gdy za spenio si proroctwo ich, zstpi na ziemi i przyj krzy, i zmartwychwstawszy na niebiosa wstpi. Na ich za pokajanie si czeka lat czterdzieci i sze, i nie pokajali si. I posa na nich Rzymian, i grody ich rozbili, a samych rozproszyli po rnych krajach, i s w niewoli w tych krajach". Rzek za Wodzimierz: A dlaczego zstpi Bg na ziemi, i mk tak przyj?" Odpowiadajc za filozof rzek: Jeli chcesz posucha, powiem ci od pocztku, dlaczego zstpi Bg na ziemi". Wodzimierz za rzek: Posucham rad" (s. 272274).

34. O stworzeniu wiata oraz wygnaniu Adama i Ewy z raju

I pocz filozof mwi tak: Na pocztku stworzy Bg niebo i ziemi, w pierwszym dniu. A w drugim dniu stworzy sklepienie pord wody. Tego dnia rozdzieliy si wody, poowa ich wzesza nad sklepienie, a poowa ich pod sklepienie. A w trzecim

dniu stworzy morze i rzeki, i rda, i nasiona. W czwartym dniu soce i ksiyc, i gwiazdy, ktrymi Bg przyozdobi niebo. Widzc za to pierwszy z aniow, naczelnik chru anielskiego, pomylawszy w sobie, rzek: Znijd na ziemi i zawadn ziemi, i bd podobny Bogu, i postawi tron swj na obokach pnocy". C oto natychmiast strci go [Bg] z niebios, a po nim upadli, kt -rzy byli pod nim, chr dziesity. Byo za na imi temu przeciwnikowi Sotonael, w ktrego miejsce postawi [Bg] naczelnika Michaa. Szatan za, zgrzeszywszy zamysem swoim i utraciwszy saw pierwotn, nazwa si przeciwnikiem, Boga. Potem za w pitym dniu stworzy Bg wieloryby i ryby, gady i ptactwa pierzaste. W szstym za dniu stworzy Bg zwierzta, i bydo, i gady ziemskie; stworzy te czowieka. W sidmym za dniu spocz Bg po pracy swojej, a bya to sobota. I zasadzi Bg raj na wschodzie, w Edenie, wprowadzi tam czowieka, ktrego stworzy, i pozwoli mu je z wszelkiego drzewa, tylko nie je. z jednego, ktre jest poznaniem dobrego i zego. I by Adam w raju, widzia Boga i chwali, gdy anioowie chwalili. I spuci Bg na Adama sen, i usn Adam, i wyj Bg jedno ebro u Adama, i stworzy mu on, i przywid j Adamowi do raju. I rzek Adam: To ko z koci moich i ciao z ciaa mojego, ta nazwie si on". I nada Adam imiona bydu i ptakom, zwierztom i gadom, i samym anioom nadal imiona. I podda Bg Adamowi zwierzyn i bydo, i wada wszystkimi, i suchay go. Widzc za diabe, jak uczci Bg czowieka, pozazdroci mu, przemieni si w wa i przyszed do Ewy, i rzek do niej: Czemu nie jecie z drzewa, ktre jest w rodku raju?" I rzeka niewiasta wowi: Rzek Bg: nie macie je, a jeli zjecie, to umrzecie mierci". I rzek w niewiecie: mierci nie umrzecie; wie albowiem Bg, e tego dnia, ktrego zjecie niego, otworz si oczy wasze i bdziecie jako i Bg rozumie dobro i zo". I zobaczya niewiasta, e dobre jest drzewo do jedzenia, wziwszy owoc, podaa mowi swojemu, i jedli, i otworzyy si oczy im, i zrozumieli, e nadzy s, i zszyli z lici figowych przepaski. I rzek Bg: Przeklta ziemia w dzieach twoich, i w smutku je bdziesz wszystkie dni ywota swojego". I rzek Pan Bg: Jeeliby wycignli rk i wzili z drzewa y -

wota, yliby na wieki". I wygna Pan Bg Adama z raju. I siad! naprzeciw raju, paczc i uprawiajc ziemi, i uradowa si szatan przeklestwem ziemi. Oto nasz pierwszy upadek i gorzka zapata odpadnicie od ycia anielskiego (s. 274275).

35. O zabjstwie Abla, potopie i wiey Babel

Zrodzi Adam Kaina i Abla: Kain by rolnik, a Abel pastuch. I ofiarowa Kain pody ziemskie Bogu, i nie przyj Bg darw jego. Abel za jagni pierworodne, i przyj Bg dary Ablowe. Szatan za wlaz w Kaina i poduszcza Kaina, by zabi Abla. I rzek Kain do Abla: Wyjdmy w pole". I posucha go Abel, i gdy wyszli, powsta Kain, i chcia zabi go, i nie umia go zabi. I rzek do niego szatan: We kamie i uderz go". Wzi kamie i zabi go. I rzek Bg do Kaina: Gdzie jest brat twj?" On za rzek: Albo str jestem brata swojego?" I rzek Bg: Krew brata twojego woa ku Mnie, bdziesz jcza i dra do koca ywota swojego". Adam za i Ewa pakali, a diabe radowa si, mwic: Tego, ktrego Bg uczci, ja zmusiem do odpadnicia od Boga, a oto teraz sprawiem, e pacze". I pakali po Ablu lat trzydzieci, i nie zgnio ciao jego; i nie umieli go pogrzeba. I z nakazu Boego przyleciay dwa ptaszki, jeden z nich umar, drugi za wykopa jam, i woy umarego, i pogrzeba go. Widzc za to Adam i Ewa, wykopali jam, i woyli Abla, i pogrzebali go z paczem. Adam za majc lat dwiecie i trzydzieci zrodzi Seta i dwie crki; i poj jedna Kain, a drug Set, i od tego ludzie rozpo-

dzili si i rozmnoyli po ziemi. I zapoznali Stwrc swego, i przepenili si rozpust i wszelk nieczystoci, i zabjstwami, i zawici yli ludzie po bydlcemu. By Noe, jedyny sprawiedliwy w rodzie tym. I zrodzi trzech synw: Sema, Chama, Ja-feta. I rzek Bg: Nie bdzie Duch mj przebywa midzy ludmi"; i jeszcze: Zniszcz to, co stworzyem, od czowieka do bydlcia". I rzek Pan Bg do Noego: Zbuduj ark dugoci okci trzysta, a szerokoci osiemdziesit, a wysokoci trzydzieci okci"; Egipcjanie bowiem okciem se zowi. Budujc za ark przez sto lat, opowiada Noe, e bdzie potop, i miano si z niego. Gdy zbudowa ark, rzek Bg do Noego: Wejd ty, i ona twoja, i synowie twoi, i synowe twoje, i wprowad do siebie po parze od wszelkiego byda i od wszystkich ptakw, i od wszystkich gadw". I wprowadzi Noe, jak przykaza mu Bg. Spuci Bg potop na ziemi, zatopi wszelkie ciao, a arka pywaa po wodzie. A gdy wsika woda, wysiad Noe i synowie jego, i ona jego. Od tych rozpodzia si ziemia, i byli ludzie mnodzy i jednoj-zyczni, i rzekli jeden do drugiego: Zbudujemy wie do niebios". Zaczli budowa, i by naczelnikiem Nemrod. I rzek Bg: Oto rozmnoyli si ludzie i pomysy ich prne s". I zstpi Bg, i rozmiesza jzyki na siedemdziesit i dwa jzykw. Adamowy za jzyk nie by odjty Hebrejowi, ten bowiem jeden nie przyoy si do szalestwa ich, mwic tak: Gdyby ludziom Bg kaza budowa wie do nieba, to stworzyby j sam Bg sowem, tak jak stworzy niebiosa, ziemi, morze, wszystko widzialne i niewidzialne". Dlatego jzyk jego nie przemieni si; od niego s Hebrejczycy. Na siedemdziesit i jeden narodw rozdzielili si [ludziel i rozeszli si po krajach, i kady swj obyczaj przyj. Wedle diabelskiej nauki owi gajom, owi rdom, owi rzekom skadali ofiary, i nie poznali Boga. Od Adama za do potopu lat 2242, a od potopu do rozdzielenia narodw lat 529 (s. 275276).

36. O Abrahamie

Potem za diabe w wikszy obd wtrci ludzi, i poczli bawany robi, owi drewniane, owi miedziane, a drudzy marmurowe, a inni zote i srebrne; i kaniali si im, i przywodzili syny swoje i cry, i zarzynali przed nimi, i bya wszystka ziemia splugawiona. Pierwszym za bawochwalc by Seruch, robi bowiem bawany na cze zmarym ludziom: jednych byym cesarzom, drugich bohaterom, i czarodziejom, i niewiastom cudzoonicom. Ten za Seruch zrodzi Tar, Tara za zrodzi trzech synw: Abrahama i Nachora, i Arona. Tara za robi bawany, nawykszy u ojca swojego. Abraham za, przyszedszy do rozu -mu i widzc gwiazdy i niebo, rzek: Zaiste, ten jest Bg, ktry stworzy niebo i ziemi, a ojciec mj okamuje ludzi". I rzek Abraham: Wyprbuj bogw ojca swojego", i rzeki: Ojcze, po co okamujesz ludzi, robic bawany drewniane? Ten jest Bg, ktry stworzy niebo i ziemi"; wziwszy Abraham ognia, podpali bawany w wityni. Widzc za to Aron, brat Abraha-mowy, w trosce o bawanw, chcia wynie bawany,, i sam zgorza tu Aron, i umar przed ojcem. Pierwej za nie umiera syn przed ojcem, jeno ojciec przed synem, a od niego poczli umiera synowie przed ojcami. Umiowa Bg Abrahama, i rzek Bg do Abrahama: Wyjd z domu ojca swojego w ziemi, ktr ci poka, i stworz od ciebie nard wielki, bogosawi ci bd pokolenia ziemskie". I uczyni Abraham, jako kaza mu Bg. I wzi Abraham synowca swojego Lota by mu bowiem Lot szwagrem i synowcem, albowiem Abraham poj crk brata Arona, Sar. I przyszed do ziemi kananejskiej przed db wysoki, i rzek Bg do Abrahama: Potomstwu twojemu dam ziemi t". I poko-

ni si Abraham Bogu. Abraham za mia lat siedemdziesit i pi, gdy wyszed z Charanu. Sara za bya niepodna. Bolejc nad niepodnoci, rzeka Sara do Abrahama: Wejd do niewolnicy mojej". I wziwszy Sara Agar, daa j mowi swojemu; i wszed Abraham do Agar. Agar pocza i urodzia syna, i przezwa go Abraham Izmaelem. Abraham mia lat osiemdziesit i sze, gdy urodzi si Izmael. Potem za pocza Sara, urodzia syna, i daa imi jemu Izaak. I kaza Bg Abrahamowi obrzeza chopca, i obrzeza go w smy dzie. Umiowa Bg Abrahama i plemi jego, i nazwa je ludem swoim; nazwawszy je ludem swoim, odczy je od pogan. A gdy tene Izaak dors, Abraham, ktry y lat sto i siedemdziesit, i pi umar, i by pogrzebion (s. 276277).

37. O Chrystusie

[...] Rzek za Wodzimierz: Dlaczego [Chrystus] z niewiasty narodzi si, i na drzewie by ukrzyowany, i wod zosta ochrzczony?" On [filozof] za rzek do niego: Dlatego e na pocztku rd ludzki przez niewiast zgrzeszy, diabe skusi przez Ew Adama, i ten pozbawiony by raju. Tak wic i Bg odwet da diabu: przez niewiast najpierw zwyciony by diabe, przez niewiast bowiem najpierw wypdzony by Adam z raju; od niewiasty wcielony Bg kaza do raju wej wiernym. A za na drzewie ukrzyowany by dlatego, e od drzewa zjad [Adam] i utraci raj; Bg za na drzewie mk przyj, aby drzewem diabe zwyciony by, i przez drzewo ywota zbawieni bd sprawiedliwi. A wod za odnowienie jest, poniewa za Noego, gdy namnoyy si grzechy wrd ludzi, spuci Bg potop na ziemi i potopi ludzi wod; dlatego rzek Bg: Po-

niewa pogubiem wod ludzi dla ich grzechw, teraz wic na powrt wod oczyszcz grzechy ludziom wod odnowienia. [...] Gdy za apostoowie nauczali po wszystkim wiecie wiary w Boga, ich wanie nauk my, Grecy, przyjlimy; wszystek wiat wierzy ich nauce. Ustanowi za Bg jeden dzie, w ktrym bdzie sdzi, przyszedszy z niebios, ywych i umarych, i oddawa kademu wedle uczynkw jego: sprawiedliwym krlestwo niebieskie i pikno niewysowione, wesele bez koca, i ywot wieczny; grzesznikom mk ognist, nieustanny robak zgryzoty, a mce nie bdzie koca. Takie zatem bd mki dla tego, kto nie wierzy w Boga naszego Jezusa Chrystusa: mczeni bd w ogniu, kto si nie ochrzci". A to mwic, pokaza [filozof] Wodzimierzowi zason, na ktrej by namalowany Sd Paski; pokaza mu po prawicy sprawiedliwych w weselu idcych do raju, a po lewicy grzesznikw idcych na mk. Wodzimierz za westchnwszy, rzek: Dobrze jest tym po prawicy, biada za tym po lewicy." On za rzek: Jeli chcesz po prawicy ze sprawiedliwymi stan, to ochrzcij si". Wodzimierz za wziwszy to do serca, rzek: Poczekam jeszcze troch", chcc wywiedzie si o wszystkich wiarach. Wodzimierz tedy, dawszy mu dary mnogie, odpuci go ze czci wielk (s. 285286).

38. Relacja posw o naboestwach rnych religii

Roku 6495 [987]. Wezwa Wodzimierz bojarw swoich i starcw grodzkich, i rzek do nich: Oto przychodzili do mnie Bugarzy, mwic: Przyjmij zakon nasz. Potem za przychodzili

Niemcy, i ci chwalili zakon swj. Po tych przyszli ydowie. A oto na ostatku przyszli Grecy, ganicy wszystkie zakony, swj za chwalcy, i wiele mwili, opowiadajc od pocztku wiata o dziejach caego wiata. A mdrze opowiadali, i cudownie byo sucha ich, lubo kademu posucha ich; i drugi wiat, powiadaj, ma by: jeli kto, mwi, do naszej wiary przystpi, to umarszy, znowu wstanie, i nie umrze na wieki; jeli za do innego zakonu przystpi, to na tamtym wiecie w ogniu gorze bdzie. Wic co mi poradzicie? Co odpowiecie?" I rzekli bojarzy i starcy: Wiedz, kniaziu, e swojego nikt nie gani, jeno chwali. Jeli chcesz wybada dobrze, to masz u siebie mw: posawszy [ich], wybadaj u kadego ich naboestwo i kto jak suy Bogu". I spodobaa si [tal mowa kniaziowi i wszystkim ludziom: wybrali mw zacnych i roztropnych w liczbie dziesiciu, i rzekli do nich: Idcie najpierw do Bugarw [nadwoaskich] i wybadajcie wiar ich". Oni za poszli, a przyszedszy widzieli plugawe sprawy i pokony w meczecie, i wrcili do ziemi swojej. I rzek do nich Wodzimierz: Idcie znowu do Niemcw, ogldnijcie tak samo, i stamtd idcie do Grekw". Oni za przyszli do Niemcw, i ogldnwszy cerkiewne naboestwo ich, przyszli do Carogrodu, i weszli do cara. Car za spyta, dla jakiej przyczyny przyszli, oni za opowiedzieli mu wszystko, co byo. To syszc car rad by i cze wielk okaza im tego dnia. Nazajutrz posa do patriarchy, mwic tak: Przysza Ru bada wiar nasz; przygotuj cerkiew i kler, i sam przyoblecz si w szaty patriarsze, niech widz chwa Boga naszego". To syszc patriarcha kaza zwoa kler, wedle obyczaju odprawi witeczne naboestwo, i kadzida zapalono, i chry wykonay pienia. I poszed car z nimi do cerkwi, i postawili ich na przestronnym miejscu, pokazujc im pikno cerkiewne, pienia i naboestwo archijerejskie, obrzdy diakonw, opowiadajc im o sueniu Bogu swemu. Oni za w zdumieniu bdc, dziwili si, chwalc naboestwo ich. I wezwali ich carowie Bazyli i Konstantyn 16, mwic im: Idcie do ziemi waszej"; i odprawili ich z darami wielkimi i ze czci. Oni za przyszli do ziemi swojej, I zwoa knia Wodzimierz bojarw swoich i starcw

i rzek: Oto przyszli posani przez nas me, usyszymy od nich, co byo". I rzek: Mwcie przed druyn". Oni za rzekli: Chodzilimy do Bugarw, patrzelimy, jak si kaniaj w wityni, to jest w meczecie, stojc bez pasa; pokoniwszy si, sidzie [Bugarzyn] i patrzy tdy i owdy, jak optany; i nie ma wesela w nich, jeno smutek i smrd wielki. Nie jest dobry zakon ich. I poszlimy do Niemcw, i widzielimy w wityni mnogie naboestwa odprawiane, a piknoci nie widzielimy adnej. I przyszlimy do Grekw, i wiedli nas, gdzie su Bogu swojemu, i nie wiedzielimy, w niebie li bylimy, czy na ziemi: nie ma bowiem na ziemi takiego widowiska ni pikna takiego, i nie wiemy, jak opowiedzie o tym, tylko to wiemy, e tam Bg z ludmi przebywa, i naboestwo ich najlepsze ze wszystkich krajw 17. My za nie moemy zapomnie pikna tego, kady bowiem czowiek, gdy skosztuje sodkoci, pniej gorzkoci nie przyjmuje, tako i my nie moemy tu y". Odpowiadajc za bojarzy rzekli: Jeliby lichy by zakon grecki, to nie przyjaby go babka twoja, Olga, ktra bya najmdrzejsza ze wszystkich ludzi". Odpowiadajc za Wodzimierz rzek: Gdzie chrzest przyjmiemy?" Oni za rzekli: Gdzie ci lubo" (s. 286287).

39. Chrzest Wodzimierza w Korsuniu

Roku 6496 [988]. Poszed Wodzimierz z wojami na Korsun, grd grecki, i zamknli si Korsunianie w grodzie. I stan Wodzimierz z tamtej strony grodu u przystani, na strzelanie z uku od grodu. I walczyli zaciekle z grodu. Wodzimierz za opasa grd. Wycieczyli si w grodzie ludzie, i rzek Wodzimierz do grodzian: Jeli si nie poddacie, bd sta i przez trzy lata".

Oni za nie posuchali go. Wodzimierz wic uszykowa wojw mnogich i kaza sypa przysp do [muru] grodu. Gdy j sypali, Korsunianie podkopawszy mur grodzki, kradli sypan ziemi i nosili do siebie w grd, sypic porodku grodu. Woje wci przysypywali wicej, a Wodzimierz sta. I oto m korsuski, imieniem Anastazy, strzeli, napisawszy tak na strzale: Studnie s za tob od wschodu, z nich woda pynie rurami; przekopawszy, przejmij j". Wodzimierz za, to syszc, wejrzawszy na niebo, rzek: Jeli to si speni, ochrzcz si". I natychmiast kaza kopa w poprzek rur, i przej wod. Ludzie wycieczyli si pragnieniem i poddali si. Wszed Wodzimierz w grd i druyna jego; i posa Wodzimierz do carw Bazylego i Konstantyna, mwic tak: Oto grd wasz sawny wziem; sysz za, e siostr macie dziewoj, ot jeli jej nie wydacie za mnie, uczyni ze stolic wasz, jako i z tym grodem". I syszc to carowie zasmucili si i przekazali wie, tak mwic: Nie przystoi chrzecijanom za pogan wydawa. Jeli si ochrzcisz, to i to [siostr] dostaniesz, i krlestwo niebieskie otrzymasz, i z nami jednowierc bdziesz. Jeli za tego nie chcesz uczyni, nie moemy wyda siostry swojej za ciebie". To usyszawszy, Wodzimierz rzek do posw carskich: Mwcie carom tak: ja ochrzcz si, gdy wybadaem ju pierwej zakon wasz, i luba jest mi wiara wasza i naboestwo, o ktrym mi opowiadali posani przez nas me". I to syszc carowie radzi byli, i uprosili siostr swoj, imieniem Anna, i posali do Wodzimierza, mwic: Ochrzcij si, i wtedy polemy siostr swoj tobie". Rzek za Wodzimierz: Przyjdcie z siostr wasz chrzci mnie". I posuchali carowie i posali siostr swoj, dostojnikw kilku i prezbiterw. Ona za nie chciaa i. Jak w niewol rzecze id, lepiej by mi tu umrze". I rzekli do niej bracia: Oto nawrci Bg przez ciebie ziemi rusk do pokajania, a ziemi greck wybawi od srogiej wojny. Widzisz przecie, ile zego wyrzdzia Ru Grekom? I dzi, jeli nie pjdziesz, to samo wyrzdz nam". I ledwie j przymusili. Ona za siadajc na statek, poegnaa bliskich swoich z paczem, i wyruszya przez morze. I przybya do Korsunia, i wyszli Korsunianie z pokonem, i wwiedli j do grodu i posadzili j w paacu.

Z Boego za zrzdzenia w tym czasie rozchorowa si Wodzimierz na oczy, i nie widzia nic, i trapi si wielce nie wiedzc co uczyni. I posaa do niego carwna, mwic: Jeli chcesz wyzby si choroby tej, to co prdzej ochrzcij si, jeli nie,, to nie pozbdziesz si niemocy tej". To usyszawszy, Wodzimierz rzek: Jeli to prawd bdzie, to zaiste wielki jest Bg chrze -cijaski". I kaza ochrzci siebie. Biskup za korsuski z popami carwny, pouczywszy, ochrzci Wodzimierza. Gdy pooy rk na, natychmiast przejrza 18. Widzc za Wodzimierz tak nage uzdrowienie, pochwali Boga, mwic: Dopiero poznaem Boga prawdziwego". Gdy za to widziaa druyna jego, wielu ochrzcio si. Ochrzci si za w cerkwi witego Bazylego, a znajduje si cerkiew ta w Korsuniu w rodku grodu, gdzie targ odbywaj Korsunianie; paac za Wodzimierza wedle cerkwi stoi do dzisiejszego dnia, a carwny paac tu za otarzem. Po chrzcie za przywiedli carwn do lubu. Nie znajcy za prawdy mwi, jakoby ochrzci si [Wodzimierz] w Kijowie, inni za mwi w Wasylewie, a jeszcze inni inaczej opowiadaj (s. 287289).

40. Wyznanie wiary przez Wodzimierza

Gdy za ochrzcili Wodzimierza i nauczyli go wiary chrzecijaskiej, rzekli tak: Nie daj si uwie jakowym heretykom, jeno wierz tak, mwic: Wierz w jedynego Boga Ojca wszechmogcego, stworzyciela nieba i ziemi do koca tego Wierz. I jeszcze: Wierz w jedynego Boga Ojca niezrodzonego, i w jedynego Syna zrodzonego, w jedynego Ducha pochodzcego: trzy Osoby dosko-

nae, mylce, rozdzielne liczb i swoj osob, a nie bstwem; rozdziela si bowiem nierozdzielnie i czy si nie mieszajc si. Ojciec, Bg Ojciec, wiecznie istniejcy, przebywa w ojcostwie, niezrodzony, bez pocztku, pocztek i przyczyna wszystkiego, jedynie niezrodzeniem swoim starszy od Syna i Ducha; od Nie -go za rodzi si Syn przed wszystkimi wiekami, Duch wity za istnieje bez czasu i bez ciaa; wsplnie Ojciec, wsplnie Syn, wsplnie Duch wity jest. Syn podobny jest Ojcu, urodzeniem tylko rnic si od Ojca i Ducha. Duch Przenajwitszy jest podobny Ojcu i Synowi i wiecznie wspistniejcy. Ojcu bowiem ojcostwo, Synowi za synostwo, Duchowi za witemu pochodzenie. Ani Ojciec bowiem w Syna lub Ducha przechodzi, ni Syn w Ojca i w Ducha, ni Duch w Syna czy w Ojca: niezmienne bowiem s ich waciwoci Nie trzej Bogowie; jeden Bg, poniewa jedyne jest Bstwo w trzech osobach. Wol za Ojca i Ducha, dla zbawienia swego stworzenia, [Syn] z Ojcowego ona wyszedszy, ktrego nigdy nie opuci, w dziewicze oe prze -czyste, jako Boe nasienie wszed, ciao oywione, mylce i rozumne, pierwej nie bdce, przyj; i wyszed Bg wcielony, urodziwszy si cudownie, dziewictwo Matki zachowujc nienaruszone, ani zczeniem, ani rozdzieleniem, ani przemian nic nie postrada, jeno zosta, jakim by i by, jakim nie by, przyjmujc posta sugi rzeczywicie, a nie w wyobrani, we wszystkim, oprcz grzechu, nam podobny by. Z wasnej bowiem woli narodzi si, z wasnej woli odczuwa gd, z wasnej woli pragnienie, z wasnej woli trudzi si, z wasnej woli lka si, z wasnej woli umar rzeczywicie, a nie w wyobrani; mia wszystkie naturalne, niehaniebne pragnienia ludzkie. Dawszy si ukrzyowa, mier ponis niewinnie, zmartwychwsta w swoim ciele, ktre nie ulego rozkadowi, wstpi na niebiosa i siad po prawicy Ojca, a przyjdzie znowu z chwa sdzi ywych i umarych; jako za wstpi ze swoim ciaem, tak i zejdzie. Do tego jedyny chrzest wyznaj wod i Duchem, przystpuj do Przenajwitszego Sakramentu, wierz w prawdziwe Ciao i Krew, przyjmuj cerkiewne tradycje i kaniam si drzewu witemu i kademu krzyowi, witym relikwiom i wi-

tym naczyniom. Wierz te w siedem soborw ojcw witych, z ktrych pierwszy by w Nicei trzystu i osiemnastu [ojcw], ktrzy przeklli Ariusza i gosili wiar bezbdn i praw. Drugi sobr w Konstantynogrodzie ojcw witych stu i pidziesiciu, ktrzy przeklli Macedoniusza duchoborc i ogosili Trjc Jedynoistn. Trzeci za sobr w Efezie ojcw witych dwustu, na Nestoriusza, ktrego przeklwszy, ogosili wit Bogarodzic. Czwarty sobr w Chalcedonie witych ojcw szeciuset i trzydziestu, na Eutychesa i Dioskora, ktrych wyklli wici ojcowie, ogaszajc prawdziwym Bogiem i prawdziwym czowiekiem Pana naszego Jezusa Chrystusa. Pity sobr w Carogrodzie witych ojcw stu i siedemdziesiciu i piciu, na Orygenesowe podania i na Ewagra, ktrych wyklli wici ojcowie. Szsty sobr w Carogrodzie witych ojcw stu i siedemdziesiciu, na Sergiusza i Cyra, ktrych wyklli wici ojcowie. Sidmy sobr w Nicei witych ojcw trzystu i pidziesiciu; wyklli tych, ktrzy nie czcz ikon. Nie przyjmuj te nauki od acinnikw, ich bowiem nauka jest skaona, wszedszy bowiem do cerkwi [kocioa], nie kaniaj si ikonom, jeno stojc ukoni si i, skoniwszy si, narysuje krzy na ziemi i cauje, a podnisszy si, stanie na nim nogami; lec tedy cauje, a wstawszy depcze. Tego za apostoowie nie przekazali; przekazali bowiem apostoowie krzy postawiony caowa, i ikony przekazali; ukasz bowiem ewangelista najpierw namalowawszy, posa do Rzymu. Jak te mwi Bazyli [Wielki], cze dla ikony na jej pierwszy ksztat przechodzi. Znowu i ziemi nazywaj matk. Wszak jeli ziemia jest im matk, to ojcem ich jest niebo; na pocztku bowiem stworzy Bg niebo, take i ziemi. Wszak mwi: Ojcze nasz, ktry jest w niebie. Jeeli w ich rozumieniu ziemia jest matk, to po co plujecie na matk swoj? Wic tu j caujecie, i zno-wu kalacie? Tego za przedtem Rzymianie nie uczynili, jeno radzili prawidowo na wszystkich soborach, schodzc si z Rzymu i ze wszystkich stolic. Na pierwszym bowiem soborze, na Ariusza, w Nicei, z Rzymu Sylwester posa biskupw i kapanw, z Aleksandrii Atanazy, z Carogrodu Mitrofan posa bi -skupw od siebie; tak naprawiali wiar. Na drugi za sobr

z Rzymu Damazy, a z Aleksandrii Tymoteusz, z Antiochii Melecjusz, z Jerozolimy Cyryl, i Grzegorz Bogosowiec [z Nazjan-zu]. Na trzeci za sobr Celestyn rzymski, Cyryl Aleksandryjski, Juwenal jerozolimski. Na czwarty za sobr Leon-cjusz rzymski, Anatoliusz carogrodzki, Juwenal jerozolimski. Na pity sobr Wigiliusz rzymski, Eutychiusz carogrodzki, Apolinary aleksandryjski, Domin antiocheski. Na szsty sobr z Rzymu Agaton, Grzegorz z Carogrodu, Teofan z Antio -chii, z Aleksandrii Piotr mnich. Na sidmy sobr Hadrian z Rzymu, Tarasjusz z Carogrodu, Policjan z Aleksandrii, Teo-doryt z Antiochii, Eliasz z Jerozolimy. I ci wszyscy ze swoimi biskupami schodzc si, naprawiali wiar. Po sidmym za soborze Piotr Ggliwy z innymi wszedszy do Rzymu opanowa tron i skazi wiar, oderwa si od stolicy jerozolimskiej i aleksandryjskiej, i carogrodzkiej i antiocheskiej. Zbuntowali Itali wszystk, siejc nauk swoj odrbn. Owi bowiem popowie su, oeniwszy si z jedn on, a drudzy do siedmiu on pojmujc, su; naley wic strzec si ich nauki. Odpuszczaj za grzechy odpustem, co jest najgorsze ze wszystkiego. Bg niech uchroni ci od tego" (s. 289292).

41. Chrzest Rusi

Gdy przyszed [Wodzimierz z Korsunia do Kijowa], rozkaza bawany wywraca: owe rozsieka, a inne na ogie wyda. Peruna za kaza przywiza koniowi do ogona i wlec z gry przez Boryczewo do Ruczaju; dwunastu mw przystawi bi [go] kijami. To za nie dlatego, by drzewo byo czujce, jeno na urgowisko biesowi, ktry zwodzi tym obrazem ludzi, nieche wic odpat przyjmie od ludzi. Wielki jeste, Panie, dziwne s spra-

wy Twoje! Wczoraj czczony przez ludzi, a dzi urgany. Gdy za wlekli go Ruczajem ku Dnieprowi, pakali po nim niewierni ludzie, jeszcze bowiem nie byli przyjli witego chrztu. I przy-wlekszy, wrzucili go do Dniepru. I przystawi Wodzimierz ludzi, mwic: Jeli gdzie przybije, odpychajcie go od brzegu, dopokd progw nie minie, a wtedy zostawcie go". Oni za rozkazanie spenili. Gdy pucili i przeszed przez progi, wyrzuci go wiatr na awic, i odtd nazwano j awic Perunow i tak do dzi dnia j zowi. Potem za Wodzimierz posa [gocw] po grodzie, mwic: Jeli nie przyjdzie kto jutro nad rzek, czy bogaty, czy ubogi, czy biedak, czy niewolnik przeciwnikiem mi bdzie". To usyszawszy ludzie z radoci szli, radujc si i mwic: Jeliby to niedobre byo, nie przyjliby tego knia i bojarzy". Nazajutrz za wyszed Wodzimierz z popami carwny i z korsuskimi nad Dniepr, i zeszo si ludzi bez liku. Wstpili w wod, i stali owi po szyj, a drudzy po piersi, modsi za po piersi u brzegu,, inni dzieci trzymajc, doroli za brodzili; popi za stojc odprawiali modlitwy. I bya rado na niebie i na ziemi widzie tyle dusz zbawionych; a diabe stkajc, mwi: Biada mi, oto std wygnan jestem! Tu bowiem mniemaem siedlisko mie, jako e tu nie byo nauki apostolskiej, ani znajcych Boga, jeno weseliem si naboestwem ich [pogan], ktrzy suyli mnie. I oto zwyciony jestem przez nieuka, a nie przez apostow ani przez mczennikw, nie mam ju panowa w krajach tych". Ochrzciwszy za si, ludzie szli kady do domu swojego. Wodzimierz za rad by, e pozna Boga sam i ludzie jego, spojrza ku niebu i rzek: Chryste Boe, Stworzycielu nieba i ziemi! Spojrzyj na nowych ludzi tych, i daj im, Panie, pozna Ciebie, prawdziwego Boga, jako Ci poznay kraje chrzecijaskie. Utwierd w nich wiar prawdziw i niewzruszon, i mnie pom, Panie, przeciw wrogowi diabu, niech majc nadziej na Ciebie i na Twoje Krlestwo, zwyci chytroci jego". I to rzekszy, kaza budowa cerkwie, stawiajc je na miejscach, gdzie stay bawany. I zbudowa cerkiew witego Wasyla na

wzgrzu, gdzie sta bawan Peruna i inne, gdzie czynili ofiary knia i ludzie. I poczli stawia cerkwie po grodach i ustanawia popw, i ludzi do chrztu przywodzi po wszystkich grodach i sioach. Posya te zabiera u znakomitszych ludzi dzieci, i dawa na nauk w ksigach. Matki za dzieci tych pakay po nich, jeszcze bowiem nie utwierdziy si w wierze, jeno jak po umarych pakay. Przez to za oddawanie na nauk w ksigach spenio si na ziemi ruskiej proroctwo, mwice: W one dni usysz gusi sowa ksig, i jasny bdzie jzyk jkliwych". Ci bowiem nie syszeli pierwej sw ksig, jeno Boym zrzdzeniem i ask swoj zlitowa si Bg, jak mwi prorok: Zlituj si, nad kim bd chcia". Zlitowa si bowiem nad nami poprzez kpiel chrztu i odnowienie Ducha z przyzwolenia Boego, a nie dla naszych zasug. Bogosawiony [niech bdzie] Pan Jezus Chrystus, ktry umiowa nowych ludzi, ziemi rusk, i owieci j chrztem witym. Przeto i my padamy przed Nim, mwic: Panie Jezu Chryste! Co Ci damy za wszystko, co da nam, grzesznikom? Nie zdoamy odpowiedni darom Twoim zapat odda. Wielki bowiem jeste i cudowne s sprawy Twoje, wielkoci Twojej nie masz koca. Z pokolenia w pokolenie chwali bd dziea Twoje". Powiem za z Dawidem: Przyjdcie, rozradujemy si Jego wyznaniem, wyznajc Mu, jako dobry jest, jako wieczna jest mio Jego", jako wybawi nas od wrogw naszych, to jest od bawanw marnych. I jeszcze rzekniemy z Dawidem: piewajcie Panu pie now, piewajcie Panu, wszystka ziemia; piewajcie Panu, bogosawcie Imi Jego, przepowiadajcie z dnia na dzie zbawienie Jego, rozgaszajcie midzy narodami saw Jego, midzy wszystkimi ludmi cuda Jego, albowiem wielki jest Pan i chwalon bardzo, a wielkoci Jego nie masz koca". Jake wielka rado! Nie jeden, nie dwaj zbawiaj si. Rzek bowiem Pan: Jaka rado bywa w niebiesiech z jednego grzesznika pokutujcego". A oto nie jeden, nie dwaj, jeno niezliczone mnstwo do Boga przystpio, witym chrztem owiecone. Jako i prorok rzek: Pokropi was wod czyst, a oczycicie si i od bawanw waszych, i od grzechw waszych". Znowu drugi prorok rzek: Kto jako Bg odpuszcza grzechy i przebacza

przestpstwa? Bowiem jako chccy tego miociwy jest. Ten powrci do nas i zlituje si nad nami i pogry grzechy nasze w gbinie". Bowiem aposto Pawe mwi: Bracia! Ktokolwiek z nas ochrzci si w Jezusie Chrystusie, w mierci Jego ochrzcilimy si; i pogrzebanimy z Nim przez chrzest w mier, aby jako wsta Chrystus z martwych przez chwa Ojcowsk, tak i my ebymy w nowoci ywota chodzili". I jeszcze: Stare rzeczy miny, i oto nastay nowe". Teraz przybliyo si ku nam zbawienie; noc mina, a dzie przybliy si; przez Niego uzyskalimy wiar dostp do aski tej, ktr chlubimy si i stoimy". Teraz za, wyzwoliwszy si od grzechu i stawszy si sugami Paskimi, macie owoc wasz wito". Dlatego te powinnimy suy Bogu, radujc si Jemu. Rzek bowiem Dawid: Sucie Panu z bojani i radujcie si ze dreniem". My za zawoajmy do Pana Boga naszego, mwic: Bogosawiony Pan, ktry nie da nas na up zbom ich! Sie si potargaa i mymy wybawieni od chytroci diabelskiej. I zgina pami jego z szumem, a Pan na wieki przebywa, chwalony przez synw ruskich, sawiony w Trjcy, a demoni przeklinani s przez prawowiernych mw i przez wierne niewiasty, co przyjli chrzest i pokajanie dla odpuszczenia grzechw nowi ludzie chrzecijascy, wybrani przez Boga" (s. 292295).

42. Pojedynek modziana ruskiego z Pieczyngiem

Roku 6500 [992], Poszed Wodzimierz na Chorwatw [nad Dniestrem]. A gdy przyszed z wojny chorwackiej, oto Pieczyngowie przyszli z onej strony od Suy. Wodzimierz za poszed

przeciw nim, i spotka ich nad Trubaem na brodzie, gdzie dzi Perejasaw. I stan Wodzimierz po tej stronie, a Pieczyngowie po tamtej, i nie mieli ci [przej] na tamt stron, ani oni na t stron. I przyjecha knia pieczyski ku rzece, wezwa Wodzimierza i rzek do niego: Wypu ty swego ma, a ja swego, niech si mocuj. A jeli twj m zwali mojego, nie bdziemy walczy przez trzy lata; jeli za nasz m zwali, bdziemy walczy przez trzy lata". I rozeszli si w strony przeciwne. Wodzimierz za przyszed do taboru i posa zarzdcw po taborze, mwic: Nie maszli takiego ma, ktry by si spotka z Pieczyngiem?" I nie znalaz si nigdzie. Nazajutrz przyjechali Pieczyngowie i swojego ma przywiedli, a u naszych nie byo. I pocz frasowa si Wodzimierz, lc po wszystkim wojsku, i przyszed pewien stary m do kniazia i rzek do niego: Knia-ziu! Mam jednego syna najmodszego w domu; z czterema wyszedem, a on w domu. Od jego dziecistwa nikt go nie zwali. Raz gdym go aja, a on mi skr, rozgniewawszy si na mnie, potarga skr rkami". Knia za, to syszc, rad by i posa po niego. I przywiedli go do kniazia, i knia opowiedzia mu wszystko. Ten za rzek: Kniaziu! Nie wiem, podoamli mu wyprbujcie mi: nie maszli byka wielkiego i silnego?" I znaleli byka wielkiego i silnego, i kaza rozdrani byka; pooyli na elazo gorce i byka pucili. I pobieg byk mimo, i pochwyci byka rk za bok, i wyrwa skr z misem, ile jego rka uchwycia. I rzek do niego Wodzimierz: Moesz si z nim mocowa". I nazajutrz przyszli Pieczyngowie, i poczli woa: Nie macie ma? Oto nasz gotw". Wodzimierz za kaza tej nocy przywdzia or; i wystpiy obie strony. Wypucili Pieczyngowie ma swojego, by za wielki bardzo i straszny. I wypuci ma Wodzimierz, a ujrzawszy go Pieczyng rozemia si by bowiem redni ciaem. I wymierzywszy miejsce midzy oboma wojskami, pucili ich ku sobie. I pochwyciwszy si, poczli si mocno ciska, i zdusi Pieczynga rkoma do mierci, i rzuci nim o ziemi. I zawoano, i Pieczyngowie zbiegli, a Ru pognaa siekc po nich i przegnaa ich. Wodzimierz za uradowawszy si zaoy grd nad brodem tym i nazwa go Perejasawiem poniewa prze-

j saw modzian ten. Wodzimierz za uczyni go wielkim mem, i ojca jego. I wrci Wodzimierz do Kijowa ze zwycist-wem i ze saw wielk (s, 296298).

43. Praktyki religijne Wodzimierza

Roku 6504 [996]. Wodzimierz, widzc cerkiew skoczon, wszed do niej i pomodli si do Boga, mwic: Panie Boe! Wejrzyj z niebios, i zobacz, i nawied winnic swoj. I zachowaj, co posadzia prawica Twoja, niech ci nowi ludzie, ktrych serca nakonie do rozumu, poznaj Ciebie, Boga prawdziwego. I wejrzyj na cerkiew Twoj t, ktr zbudowaem, niegodny suga Twj, imienia Matki, co Ci zrodzia, zawsze Dziewicy, Bogarodzicy. Jeli kto pomodli si w cerkwi tej, wysuchaj modlitwy jego przez modlitw Najczystszej Bogarodzicy". I pomodliwszy si, rzek tak: Daj cerkwi tej witej Bogarodzicy z mienia mojego i z grodw moich dziesit cz". I napisawszy pooy kltw w cerkwi tej, mwic: ,,Jeli kto to naruszy, niech bdzie przeklty". I da dziesicin Anastazemu Korsunianinowi. I wyprawi wito wielkie w ten dzie bojarom swoim i starcom grodzkim, i ubogim rozda wiele mienia. Potem za przyszli Pieczyngowie pod Wasylew i Wodzimierz ma druyn wyszed naprzeciw. I gdy si spotkali, nie mg sprosta im, uciek i stan pod mostem, ledwo e si ukry przed wrogiem. I wtedy lubowa Wodzimierz postawi cerkiew w Wasylewie Przemienienia witego, byo bowiem w ten dzie Przemienienie Paskie, gdy zasza ta bitwa. Ocalawszy tedy, Wodzimierz postawi cerkiew i wyprawi wito wielkie,

warzc trzysta miar miodu. I zwoa bojarw swoich, i posadnikw, starszyzn ze wszystkich grodw, i ludzi mnstwo, i rozda ubogim trzysta grzywien. witowa knia dni osiem i powrci do Kijowa na Zanicie witej Bogarodzicy, i tu znowu wyprawi wito wielkie, zwoujc niezliczone mnstwo narodu. Widzc za, e ludzie jego s chrzecijanami, radowa si dusz i ciaem. I tak czyni co roku. Miowa te sowa Pisma, usysza bowiem pewnego razu Ewangeli czytan: Bogosawieni miosierni, albowiem ci miosierdzia dostpi"; i jeszcze: Sprzedajcie majtnoci wasze i dajcie biednym"; i jeszcze: Nie zbierajcie sobie skarbw na ziemi, gdzie je rdza psuje i zodzieje podkopuj, ale zbierajcie sobie skarby w niebiesiech, gdzie ani rdza nie psuje, ani zodzieje nie kradn"; i Dawida mwicego: Bogosawion m, ktry lituje si i daje"; Saomona za sysza mwicego: Dajcy ubogiemu Bogu poycza". To syszc, kaza kademu biednemu i ubogiemu przychodzi na dwr knia-ziowski i bra wszystko, co potrzeba, picie i jedzenie, i ze skarbu kunami [pienidzmi]. Urzdzi za i to: mwic, e sabi i chorzy nie mog doj do dworu mojego", kaza przyrzdzi wozy, i nakadszy chleba, misa, ryb, owocw rnych, miodu w beczukach, a w innych kwasu, wozi po grodzie, wypytujc, gdzie s chorzy i biedni, nie mogcy chodzi. Tym rozdawali wedle potrzeby. Nadto czyni ludziom swoim tak: ustanowi, by kadej niedzieli na dworze w wietlicy uczt wyprawia, i kaza przychodzi bojarom i dworzanom, i setnikom, i dziesitnikom, i znakomitym mom przy kniaziu i bez kniazia. Bywao tu mnstwo misa, bydlcego i zwierzyny, byo pod dostatkiem wszystkiego. Gdy za podpili, zaczynali szemra na kniazia, mwic: le nam si dzieje, daj nam je drewnianymi ykami, a nie srebrnymi". To syszc, Wodzimierz kaza wyku yki srebrne do jedzenia druynie, mwic tak: Srebrem i zotem nie znajd druyny, a druyn znajd srebro i zoto, jako dziad mj i ojciec mj znaleli druyn zoto i srebro". Bowiem Wodzimierz kocha druyn, z ni naradza si o urzdzeniu kraju, i o wojnach, i o prawach krajowych. I y z kniaziami ssiednimi w poko-

ju z Bolesawem [Chrobrym] ckim i ze Stefanem wgierskim i z Andrzychem czeskim. I by mir midzy nimi i przyja. y za Wodzimierz w bojani Boej. I namnoyo si rozbojw, i rzekli biskupi do Wodzimierza: Oto namnoyli si rozbjnicy; czemu nie karzesz ich?" On za rzek do nich: Boj si grzechu". Oni za rzekli do niego: Ty postawie od Boga na karanie zych, a na ask dla dobrych. Powiniene kara rozbjnikw, jeno ze ledztwem". Wodzimierz tedy, odwoawszy wiry [kary pienine za zabjstwo czowieka], pocz kara rozbjnikw [mierci]. I [pniej] rzekli biskupi i starcy: Wojny s mnogie; gdyby bya wira, to na or i na konie niech bdzie". I rzek Wodzimierz: Tak te bdzie". I y Wodzimierz wedle ustanowienia ojcowego i dziadowego (s. 298300).

44. Oblenie Biaogrodu i fortel z kisielem

Roku 6505 [997]. Gdy Wodzimierz poszed do Nowogrodu po pinocne wojska na Pieczyngw trwaa bowiem wojna wielka bez ustanku w tym czasie dowiedzieli si Pieczyngowie, e kniazia nie ma, i przyszli, i stanli okoo Biaogrodu. I nie dawali wyj z grodu, i by gd wielki w grodzie, i nie mg Wodzimierz pomc, nie mia bowiem wojska. Pieczyngw za byo mnstwo wielkie. I przeduao si oblenie grodu, i by gd wielki. I uczynili wiec w grodzie, i rzekli: Oto mamy pomrze z godu, a od kniazia pomocy nie ma. Czy lepiej, bymy umarli? Poddajmy si Pieczyngom, jednych zostawi przy yciu, innych umierc; ju umieramy z godu". I tak postanowili na

radzie. By za pewien starzec, ktry nie by na wiecu tym, i zapyta: Po co by wiec?" I ludzie powiedzieli mu, e jutro chc si ludzie podda Pieczyngom. To usyszawszy, posa po starszyzn grodzk i rzek im: Syszaem, e chcecie si podda Pieczyngom". Oni za rzekli: Nie cierpi ludzie godu". I rzek im: Posuchajcie mnie, nie poddawajcie si przez trzy dni, a co ja wam ka, uczycie". Oni za, radzi, obiecali posucha. I rzek do nich: Zbierzcie chocia po garci owsa lub pszenicy, albo otrbw". Oni za poszli z chci i zebrali. I kaza niewiastom zgotowa rozczyn, z ktrego warz kisiel, i kaza wykopa studni, i wstawi tam kad i nala rozczynu w kad. I kaza drug studni wykopa, i wstawi tam kad, i kaza poszuka miodu. Oni za poszedszy, wzili miodu antaek, ktry by schowany w kniaziowej miodnicy. I kaza rozsyci bardzo i wla do kadzi w drugiej studni. Nazajutrz za kaza posa po Pieczyngw. I grodzianie rzekli, przyszedszy do Pieczyngw: Wecie sobie naszych zakadnikw, a wy wejdcie, do dziesiciu mw, do grodu, i zobaczycie, co si dzieje w grodzie naszym". Pieczyn-gowie za byli radzi, mniemajc, e podda si chc, wzili od nich zakadnikw, a sami wybrali zacniejszych mw w rodach swoich i posali do grodu, aby ogldnli, co si w grodzie dzieje. I przyszli do grodu, i rzekli im ludzie: Po co gubicie siebie? Kiedy moecie przetrzyma nas? Jeli postoicie nawet przez dziesi lat, co moecie uczyni nam? Mamy bowiem ywno z ziemi. Jeli nie wierzycie, to zobaczcie swoimi oczyma". I przywiedli ich ku studni, w ktrej by rozczyn, i zaczerpnli wiadrem, i nalali w garnki. I gdy zwarzyli kisiel, wzili go i przyszli z nimi do drugiej studni, i zaczerpnli syty, i poczli je sami najpierw, potem za Pieczyngowie. I zdziwili si, i rzekli: Nie dadz wiary nasi kniaziowie, jeli nie zjedz sami". Ludzie za nalali stgiew rozczynu i syty ze studni i dali Pieczyngom. Oni za przyszedszy opowiedzieli wszystko, co byo. I nawarzywszy jedli kniaziowie pieczyscy, i dziwili si. I wziwszy zakadnikw swoich, a tamtych puciwszy, odstpili od grodu i poszli do domu (s. 300 301).

45. mier Wodzimierza

Roku 6522 [1014], Gdy Jarosaw [syn Wodzimierza] by w Nowogrodzie, paci da Kijowowi dwa tysice grzywien od roku do roku, a tysic w Nowogrodzie dworzanom rozdawa. I tak dawali wszyscy posadnicy nowogrodzcy, a Jarosaw tego [ostatnio] nie dawa do Kijowa ojcu swojemu. I rzek Wodzimierz: Trzebcie drogi i mocie mosty", chcia bowiem i na Jarosawa, na syna swojego, lecz zaniemg. Roku 6523 [1015]. Gdy chcia Wodzimierz i na Jarosawa, Jarosaw, posawszy za morze, przywid Waregw, bojc si ojca swojego; lecz Bg nie da diabu radoci. Gdy za Wodzimierz zaniemg w tym czasie by u niego Borys. Przeciw Pie-czyngom idcym na Ru posa wic Borysa, sam bowiem chorza bardzo i w tej chorobie zmar miesica lipca 15 dnia. Zmar za w Berestowie, i zatajono to, by bowiem wiatopek w Kijowie. Noc za midzy dwoma budynkami rozebrawszy pomost, zawinli go w kobierzec i spucili na sznurach na ziemi; pooywszy go na sanie 19, zawieli i zoyli go w cerkwi witej Bogarodzicy, ktr by zbudowa sam. Gdy b tym dowiedzieli si ludzie, bez liku zeszli si i opakiwali go bojarzy jako obroc kraju, ubodzy jako ich obroc i karmiciela. I woywszy go w trumn marmurow, pochowali ciao jego z paczem, bogosawionego kniazia. On jest nowy Konstantyn wielkiego Rzymu, ktry ochrzci si sam i ludzi swych ochrzci. Tak i ten uczyni podobnie do niego. Chocia bowiem pierwej obrzydliw chuci paa, jednak pniej nakoni si do skruchy, jako i aposto powiada: Gdzie rozmnoy si grzech, tam obfituje te aska". A dziw, ile dobra uczyni ruskiej ziemi, ochrzciwszy j. My za, chrze-

cijanami bdc, nie oddajemy czci nalenej za w dar otrzymany 20 . Jeliby nie ochrzci nas, bylibymy dzi w sidach diabelskich, w ktrych prarodzice nasi poginli. Gdybymy mieli staranie i modlitwy zanosili do Boga za w dzie mierci jego, to Bg widzc staranie nasze o niego, wsawiby go; nam za przystoi modli si za do Boga, poniewa przeze Boga poznalimy. Ow niech Ci Pan da wedle serca Twojego, i wszystkie proby Twoje niech speni o krlestwie niebieskim, ktrego pragn. Niech Ci Pan da koron ze sprawiedliwymi, w uczcie rajskiej wesele i triumf z Abrahamem i z innymi patriarchami; jako Salomon rzek: Gdy umrze m sprawiedliwy, nie zaginie nadzieja". Jego wic w pamici maj ludzie ruscy, wspominajc chrzest wity, i wysawiaj Boga w modlitwach i w pieniach, i w psalmach, piewajc Panu, nowi ludzie, owieceni Duchem witym, majc nadziej w wielkim Bogu i Zbawicielu naszym Jezusie Chrystusie, e kademu wedle uczynkw niewysowion rado zgotuje, ktr otrzymaj wszyscy chrzecijanie (s. 302 304).

46. Zabjstwo Borysa i Gleba przez wiatopeka

wiatopek tedy siad w Kijowie po ojcu swoim, i wezwa Kijowian, i pocz dawa im mienie. Oni za przyjmowali, lecz nie mieli serca do, jako e bracia ich byli z Borysem. Gdy za Borys wraca z wojskiem, nie znalazszy Pieczyngw, wie przysza do niego: Ojciec ci umar". I paka po ojcu bardzo, miowany bowiem by przez ojca swojego nade wszystkich [sy-

nw], i przyszedszy stan nad Alt. Rzeka za do niego druyna ojcowa: Oto masz druyn ojcow i wojsko. Pjd, sid w Kijowie na stolcu ojcowym". On za rzek: Nie podnios rki na brata swojego starszego; jeli ojciec mi umar, on mi bdzie zamiast ojca". I to syszc wojsko rozeszo si od niego. Borys za sta z pachokami swoimi. wiatopek za, przepeniony nieprawoci, Kainowy zamys powzi i posa do Borysa, mwic: Z tob chc przyja mie, i do ojcowizny dodam ci", lecz knu podstp, jak by go zgubi. wiatopek tedy przyszed noc do Wyszogrodu, potajemnie wezwa Putsz i wyszogrodzkich bojarw, i rzek do nich: Czy sprzyjacie mi caym sercem?" Rzek za Putsza z Wyszogrodzianami: Moemy gowy swoje pooy za ciebie". On za rzek do nich: Nie powiadajc nikomu, idcie zabijcie brata mojego Borysa". Oni za obiecali mu prdko to uczyni. O takowych bowiem Salomon rzek: Skorzy s na przelanie krwi w nieprawoci. Oni przez udzia w przelewie krwi zbieraj sobie zo, takie s drogi tych, co popeniaj nieprawoci, w bezbonoci bowiem swoj dusz pograj". Posacy za przyszli nad Alt noc i podstpili bliej, i usyszeli bogosawionego Borysa piewajcego jutrzni, dosza bowiem ju go wie, e chc go zgubi. I wstawszy pocz piewa, mwic: Panie, przecz rozmnoyli si trapicy mnie? Wielu powstaje na mnie". I jeszcze: Oto strzay twoje utkwiy we mnie, oto ja na rany gotwem i bole moja przede mn jest". I jeszcze mwi: Panie! Usysz modlitw moj, i nie wchod w sd ze sug swoim, bowiem nie usprawiedliwi si przed Tob aden yjcy, albowiem przeladowa wrg dusz moj". I skoczywszy szeciopsalm, a ujrzawszy posacw majcych zabi go, pocz piewa psaterz, mwic: Otoczyli mi cielcy tuczni, i gromada zoczycw obiega mi"; Panie Boe mj, w Tobie ufaem, zbaw mi, i od wszystkich przeladujcych mi wybaw mnie". Potem za pocz kanon piewa; pniej, skoczywszy jutrzni, pomodli si, patrzc na ikon na wizerunek Paski, mwic tak: Panie Jezu Chryste, ktry w tej postaci zjawie si na ziemi dla zbawienia naszego, pozwoliwszy z wasnej woli przygwodzi na krzyu rce swoje i przyje mk za grzechy nasze, tako i mnie uczy godnym ponie m-

k. Oto przyjmuj j nie od wrogw, jeno od brata swojego, i nie poczytuj mu, Panie, tego za grzech". I gdy pomodli si, leg na ou swoim. I oto napadli jak dzikie zwierzta wok namiotu, i nastawiwszy na kopie, przebodli Borysa wraz ze sug jego, ktry pad na niego. Ten bowiem by ulubiecem Borysa. By ten pachoek rodem Wgrzyn, imieniem Jerzy, a Borys bardzo go lubi, zawiesi by mu grzywn zot wielk, z ni stawa przed nim. Zabili te i innych Borysowych pachokw mnogich. Jerzemu za temu nie mogc zdj grzywny z szyi, odrbali gow jego, i tak zdjli grzywn, a gow odrzucili precz, dlatego pniej nie znaleziono ciaa jego midzy trupami. Borysa za zabiwszy, przeklci, zawinli w namiot, woyli na wz i powieli go, jeszcze dyszcego. Gdy si dowiedzia przeklty wiatopek, e jeszcze dyszy, posa dwch Waregw dobi go. Oni za przyszli i widzc, e jeszcze yw jest, jeden z nich wydoby miecz i pchn go pod serce. I tak zgin bogosawiony Borys, wieniec przyjmujc od Chrystusa Boga, ze sprawiedliwymi zczy si, z prorokami i apostoami, w zastpie mczennikw umieszczony, na onie Abrahamowym spoczywajc, widzc niewysowion rado, piewajc z anioami i weselc si z zastpami witych. I pooyli ciao jego, przynisszy potajemnie do Wyszogrodu, w cerkwi witego Wasyla. Przeklci za ci zabjcy przyszli do wiatopeka, jakby chwa okryci, bezbonicy. Imiona za tych zbrodniarzy s: Putsza i Talec, Jeowit, Laszko, ojciec za ich szatan. Takimi bowiem sugami biesy bywaj, biesy bowiem na ze posyani s, a anioowie na dobre. Anioowie bowiem czowiekowi za nie czyni, jeno zawsze myl o jego dobru, zwaszcza za chrzecijanom pomagaj i zasaniaj od przeciwnika diaba; a biesy na ze zawsze owi, zazdroszczc mu, poniewa widz czowieka uczczonym przez Boga i zazdroszczc mu, skorzy s, gdy si je posya na ze. Zy za czowiek, lgncy ku zemu, gorszy jest od biesa; biesy bowiem Boga si boj, a zy czowiek ani Boga si nie boi, ni ludzi si wstydzi; biesy bowiem krzya si boj Paskiego, a czowiek zy i krzya si nie boi. wiatopek za przeklty, pomylawszy w sobie, rzek: Oto zabiem Borysa; jakby zabi Gleba?" i powzi zamys Kaino-

wy, podstpnie posa do Gleba, mwic tak: Pjd co prdzej, ojciec ci wzywa, chory jest bardzo". Gleb za prdko wsiad na ko z ma druyn i ruszy, by bowiem posuszny ojcu. I gdy przyszed nad Wog, na polu potkn si ko w rowie i uszkodzi mu nieco nog. I przyszed do Smoleska, i odszed niedaleko, i stan na Sniadyniu w korabiu. W tym czasie przysza bya wie do Jarosawa od Predsawy o ojcowej mierci, i posa Jarosaw do Gleba, mwic: Nie id, ojciec ci umar, a brat twj zabity jest przez wiatopeka." To syszc, Gleb zawodzi bardzo ze zami, paczc po ojcu, a wicej jeszcze po bracie, i pocz modli si ze zami mwic: Biada mi, Panie! Lepiej by mi umrze z bratem, nieli y na wiecie tym. O gdybym by, bracie mj, widzia lice twoje anielskie, umarbym z tob; teraz za po c zostaem sam jeden? Gdzie s sowa twoje, ktre mwie do mnie, bracie mj kochany? Teraz ju nie usysz agodnego twojego napominania. Jeeli masz zasugi u Boga, mdl si za mnie, abym i ja te mk przyj. Lepiej by mi byo z tob umrze, nieli na wiecie tym obudnym y". I gdy tak modli si ze zami, oto nagle przyszli posani od wiatopeka dla zabicia. Gleba. I tu natychmiast posani zajli korab Glebowy i obnayli or. Pachocy Glebowi struchleli. Przeklty za nasaniec Goriasier kaza czym prdzej zarzeza Gleba. Kucharz za Glebowy, imieniem Torczyn, wyjwszy n, zarzeza Gleba. Jako jagni niewinne, zoy siebie [Gleb] na ofiar Bogu, zamiast wonnego kadzida ofiar rozumn, i przyjwszy brata swojego wieniec, wszed w anielskie przybytki, i ujrza upragnionego brata swojego, i radowa si z nim niewysowion radoci, ktr osignli przez mio bratersk. O, jak dobrze i piknie, gdy bracia yj spoem!" Przeklci za [zabjcy] wrcili nazad, jako rzek Dawid: Niech wrc grzesznicy do pieka". Gdy za przyszli, powiedzieli wiatopekowi: Spenilimy polecenie twoje". On za, to syszc, unis si w sercu pych, nie wiedzc co Dawid mwi: Przecz si chwalisz zoci, mocarzu? Nieprawo cay dzie zamyla jzyk twj". Gleb tedy zabity zosta i rzucony na brzegu midzy dwiema kodami21. Potem za, wziwszy, powieli go i pooyli go obok brata jego Borysa, w cerkwi witego Wasyla.

I zczeni ciaami, a bardziej jeszcze duszami, u Wadcy, Cara wszystkich, przebywajc w radoci nieskoczonej, w wiatoci niewysowionej, zsyacie ziemi ruskiej dary uzdrawiajce, dajecie uzdrowienie przybywajcym z wiar z innych krajw 22, a wic chromym chd, lepym wzrok, chorym uleczenie, zakutym rozkucie, ciemnicom otwarcie, smutnym pociech, napastowanym ocalenie. I jestecie ordownikami ziemi ruskiej, i wiecznikami janiejcymi i modlcymi si nieustannie do Wadcy za swoich ludzi. Przeto i my winnimy godnie chwali mczennikw Chrystusowych, modlc si do nich gorliwie, mwic: Radujcie si, Mczennicy Chrystusowi, ordownicy ziemi ruskiej, ktrzy wybawienie zsyacie przychodzcym do was z wiar i mioci. Radujcie si, Mieszkacy nieba, co ju w ciele anioami bylicie, jednomylni sudzy [Boga], rwienicy jednoksztatni, ze witymi jednoduszni; przeto wszystkim cierpicym uzdrowienie zsyacie. Radujcie si, Borysie i Glebie, mdroci Boej peni, toczycie jakby potoki ze rda yciodajnej wody uzdrowienia, spywaj one wiernym ludziom na uzdrowienie. Radujcie si, ktrzycie zego smoka podeptali, ktrzy zjawilicie si jako promienie janiejce, jako pochodnie owiecajce wszystk ziemi rusk, zawsze ciemno rozpdzajce, zjawiajce si w wierze niezachwianej. Radujcie si, ktrzy zasuylicie na oko niezasypiajce, ktrzy dusze na spenienie Boych przykaza skonilicie w sercach swoich, bogosawieni. Radujcie si, Bracia, spoem w miejscach promienistych, w osiedlach niebieskich, w sawie niewidncej, ktrej wedle zasug dostpilicie. Radujcie si, Bo wiatoci jawnie opromienieni, wszystek wiat obchodcie, biesw odganiajc, niemoce leczc, wieczniki przedobre, Ordownicy gorcy, z Bogiem przebywajcy, Boymi promiemi zawsze janiejcy, dzielni mczennicy, owiecajcy dusze wiernym ludziom. Wywyszya Was wiatodajna mio niebieska, przez ni odziedziczylicie wszystkie piknoci w yciu niebieskim: saw i pokarm rajski, i wiato rozumu pikne radoci. Radujcie si jako napawajcy wszystkie serca, gorycze i choroby odpdzajcy, mczarnie okrutne kojcy, kroplami krwi witej ubarwieni na purpurze, ktr ozdobieni, sawni, z Chrystusem

zawsze krlujecie, modlc si za nowych ludzi chrzecijaskich a rodakw swoich. Ziemia bowiem ruska pobogosawiona zostaa krwi Wasz i relikwiami spoczywajcymi w cerkwi; duchem Boym j owiecacie i wraz z mczennikami jako mczennicy za ludzi swoich modlicie si. Radujcie si, wiate Gwiazdy, rankiem wschodzce. Ow Chrystusa miujcy Mczennicy i Ordownicy nasi, poddajcie pogan pod nogi kniaziom naszym, modlc si do Wadyki Boga naszego, aby oni [kniaziowie] w pokoju, jednoci i zdrowiu przebywali, chrocie ich od wojen domowych i od chytroci diaba; udzielcie i nam tego, piewajcym Wam i czczcym Wasz wity triumf po wszystkie wieki do koca wiata (s. 304309).

47. Walka Jarosawa ze wiatopekiem

wiatopek za, ten przeklty i zy, zabi [brataj Swiatosawa, posawszy [zabjcw] ku Grze Wgierskiej, gdy ten ucieka do Wgier. I powzi zamys: Pozabijam wszystkich braci swoich, i posid wo rusk sam jeden". Zamyli tak w zadufaniu swoim, nie wiedzc, e Bg daje wadz komu chce, ustanawia bowiem cesarza i kniazia Najwyszy; komu chce, daje. Jeli tedy jaki kraj ukorzy si przed Bogiem, ustanawia mu cesarza albo kniazia sprawiedliwego, miujcego sad i prawd, i pana ustanawia, i sdziego, sprawujcego sd. Jeli bowiem kniazio-wie sprawiedliwi bywaj w kraju, to wiele si przebacza grzechw krajowi temu; jeli za li i faszywi bywaj, to jeszcze wiksze zo naprowadza Bg na ten kraj, poniewa knia jest gow kraju. Tak bowiem rzek Izajasz: Zgrzeszyli od gowy

i do ng", to jest od cesarza do prostych ludzi, biada bowiem grodowi temu, w ktrym knia jest mody, lubicy wino pi przy glach, z modymi doradcami. Takowych bowiem Bg daje za grzechy, a starych i mdrych odbiera, jak Izajasz mwi: Odejmie Pan od Jerozolimy mocnego olbrzyma, i czowieka chrobrego, i sdziego, i proroka, i pokornego starca, i wybornego rajc, i mdrego mistrza, i czowieka rozumnego, posusznego prawu. Postawi modzieca kniaziem nad nimi, co wadajc urga im bdzie". wiatopek za przeklty pocz wada w Kijowie. Zwoawszy ludzi, pocz obdarowywa owych paszczami, a innych kunami, i rozda mnstwo. Gdy Jarosaw jeszcze nie wiedzia o oj-cowej mierci, byo przy nim mnstwo Waregw, i gwaty czynili Nowogrodzianom i ich niewiastom. Powstawszy, Nowogro-dzianie pobili Waregw we dworze Poroniona. I rozgniewa si Jarosaw, i poszedszy do Rokoma, siad w dworze i posawszy do Nowogrodzian, rzek: Ju tamtych nie wskrzesz". I wezwa do siebie znakomitych mw, ktrzy byli wycili Waregw, i oszukawszy ich, wyci. Teje nocy przysza do wie z Kijowa od siostry jego Predsawy, taka: Ojciec twj umar, a wiatopek siedzi w Kijowie, zabiwszy Borysa, a na Gleba posa [zabjcw]; strze si go bardzo". To syszc, smutny by z powodu ojca i braci, i druyny. Nazajutrz za zebrawszy reszt Nowogrodzian, Jarosaw rzek: O, luba moja druyno, ktr wczoraj wybiem, a dzi mi jest potrzebna!" Otar zy i rzek do nich na wiecu: Ojciec mj umar, a wiatopek siedzi w Kijowie, zabijajc braci swoich". I rzekli Nowogrodzianie: Chocia, kniaziu, bracia nasi ubi-ci moemy za ciebie walczy". I zebra Jarosaw Waregw tysic, a innego wojska czterdzieci tysicy [prawdopodobniej 4000], i poszed na wiatopeka; przywoawszy Boga [na wiadka] rzek: Nie jam pocz zabija braci, jeno on; niech bdzie Bg mcicielem krwi braci moich, bowiem niewinnie przela krew sprawiedliw Borysa i Gleba. Chyba i ze mn tak uczyni? Osd mnie, Panie, wedle sprawiedliwoci, niech skoczy si zoczystwo grzesznika". I poszed na wiatopeka. Gdy za usysza wiatopek o idcym Jarosawie, uszykowa niezliczone

wojsko, Rusi i Pieczyngw, i wyszed naprzeciw do Lubecza z tamtej strony Dniepru, a Jarosaw z tej. Roku 6524 [1016]. Przyszed Jarosaw na wiatopeka, i stanli naprzeciw po obu stronach Dniepru, i nie mieli wystpi ni ci przeciw owym, ni owi przeciw tym, i stali trzy miesice naprzeciw siebie. I pocz wojewoda wiatopekowy, jedc wzdu brzegu, szydzi z Nowogrodzian, mwic: Przeczecie przyszli z tym chromym? Wszak ciele jestecie? Postawimy was domy nasze budowa!" To usyszawszy Nowogrodzianie rzekli do Jarosawa: Jutro przeprawimy si do nich; jeli kto nie pjdzie z nami, sami porbiemy go". Byy ju przymrozki. wiatopek sta midzy dwoma jeziorami i ca noc pi z druyn swoj. Jarosaw za, nazajutrz uszykowawszy druyn swoj, ze witem przeprawi si. I wysiadszy na brzeg, odtrcili odzie od brzegu, i natarli, i zeszli si natychmiast. Bya walka zacita, i niepodobna byo Pieczyngom pomaga przez jezioro; i przycisnli wiatopeka z druyn do jeziora, i wstpili na ld, i zaama si z nimi ld, i zwycia pocz Jarosaw. Widzc to Swiatopek zbieg, i zwyciy Jarosaw. wiatopek za uciek do Lachw. Jarosaw za osiad w Kijowie na stolcu ojcowskim i dziadowym (s. 309311).

48. Wyprawa Bolesawa Chrobrego na Kijw

Roku 6526 [1018]. Przyszed Bolesaw ze wiatopekiem na Jarosawa, z Lachami23. Jarosaw za zebrawszy Ru i Waregw,

i Sowien, poszed przeciw Bolesawowi i wiatopekowi, i przyszed ku Woyniowi [grd], i stali po obu stronach rzeki Bugu. I mia Jarosaw piastuna i wojewod imieniem Budy, i pocz on ly Bolesawa, mwic: Oto ci przebodziem oszczepem brzuch twj tusty". By bowiem Bolesaw wielki i ciki, e i na koniu ledwo mg siedzie, lecz by roztropny. I rzek Bolesaw do druyny swojej: ,,Jeli was ta obelga nie obraa, to ja polegn sam". Wsiadszy na ko wjecha do rzeki, a za nim wojsko jego. Jarosaw za nie zdy uszykowa si, i zwyciy Bolesaw Jarosawa. Jarosaw za zbieg z czterema mami do Nowogrodu. Bolesaw za wszed do Kijowa ze wiatopekiem. I rzek Bolesaw: Rozprowadcie druyn moj po grodach na lee"; i byo tak. Jarosaw za, przybiegszy do Nowogrodu, chcia ucieka za morze, lecz posadnik Konstantyn, syn Dobryni, porba z Nowogrodzianami odzie Jarosawowe, mwic: Chcemy si jeszcze bi z Bolesawem i ze wiatopekiem". Poczli pienidze zbiera, od ma po cztery kuny, a od starostw po dziesi grzywien, a od bojarw po osiemnacie grzywien. I przywiedli Waregw, i dali im pienidze, i zebra Jarosaw wojsko mnogie. Gdy za Bolesaw siedzia w Kijowie, przeklty wiatopek rzek: Ile tylko Lachw jest po grodach, zabijajcie ich". I pobili Lachw. Bolesaw za uciek z Kijowa 24, zabrawszy skarby i bojarw Jarosawowych, i siostry jego, a Anastazego z Dziesicinnej cerkwi przystawi do skarbw, bowiem [ten] pochlebstwem pozyska jego zaufanie. I ludzi mnstwo uprowadzi ze sob, i grody czerwieskie zaj dla siebie, i przyszed do swego kraju wiatopek za pocz wada w Kijowie. I poszed Jarosaw na wiatopeka, i zbieg wiatopek do Pie-czyngw (s. 312313).

49. mier wiatopeka

Roku 6527 [1019]. Przyszed wiatopek z Pieczyngami w sile potnej, a Jarosaw zebra mnstwo wojw i wyszed przeciw niemu nad Alt. Jarosaw stan na miejscu, gdzie zabili Borysa, i wznisszy rce ku niebu, rzek: Krew brata mojego woa do Ciebie, Panie! Pomcij krew tego sprawiedliwego, jako pomci krew Abla, zesawszy na Kaina jki i drenie; tak zelij i na tego". Pomodli si i rzek: Bracia moi! Chocia ciaem odeszlicie, lecz modlitw pomcie mi przeciw wrogowi temu, zabjcy i pyszakowi". I gdy to rzek, poszli przeciw sobie, i pokryli pole nad Alt mnstwem obojga wojsk. By za pitek wtedy, o wschodzie soca. I spotkali si obaj; bya walka okrutna, jakiej nie byo na Rusi, i za rce chwytajc si, rbali si, i zwarli si po trzykro, a po wdoach krew cieka. Pod wieczr za zwyciy Jarosaw, a wiatopek zbieg. I gdy ucieka, napad na bies, i osaby koci jego, nie mg siedzie na koniu, i niesiono go na noszach. Uciekajcy z nim przynieli go do Brzecia. On za mwi: Uciekajcie ze mn, goni za nami". Pachokowie za jego posyali zobaczy: Czy kto goni za nami?" I nie byo nikogo, co by za nimi goni, i uciekali z nim. On za w niemocy lea, i zerwawszy si, mwi: Oto goni, o, goni, uciekajcie!" Nie mg wytrwa na jednym miejscu, i przebieg przez ziemi ck, cigany Boym gniewem; i przybiegszy w pustyni midzy Lachami i Czechami, zakoczy marnie ywot swj w tym miejscu. Sprawiedliwy tedy sd spad na, na niesprawiedliwego; po odejciu z tego wiata spotkay go mki, przekltego; wskazuje na to jawnie zesana na zgubna kara, ktra o mier nielitociwie go przyprawia, i po mierci zwizany jest wieczn mk.

Jest za mogia jego w pustyni do dzi dnia; wychodzi z niej smrd okrutny. To za Bg okaza na przestrog kniaziom ruskim, aby jeli ci [znowu] tak uczyni, syszawszy o tym, to tak kar otrzymaj, i jeszcze wiksz od tej, poniewa, wiedzc, co si stao, popeni takie okrutne bratobjstwo. Siedem bowiem zemst przyj Kain, zabiwszy Abla, a Lamech siedemdziesit, poniewa Kain nie wiedzia by, e przyjmie kar od Boga, a Lamech, wiedzc o karze, ktra spada na prarodzica jego, popeni zabjstwo. Rzek bowiem Lamech do swoich on: Ma zabiem na szkod moj, a modzieca na bied moj, dlatego rzek siedemdziesit zemst wypada na mnie, poniewa wiedzc uczyniem to". Lamech zabi dwch braci Enochowych, i poj sobie ony ich; ten za wiatopek nowy Abimelech, ktry si by urodzi z cudzostwa, ktry zabi braci swoich, synw Gedeonowych; tak i z tym byo. Jarosaw za siad w Kijowie i otar pot z druyn swoj, odnisszy zwycistwo w trudzie wielkim (s. 313315).

50. Pojedynek Mcisawa z Rededi

Roku 6530 [1022]. Przyszed Jarosaw do Brzecia, W tyche czasach Mcisaw [brat Jarosawa], bdcy w Tmutorakaniu [nad Morzem Czarnym], poszed na Kasogw. Usyszawszy za o tym knia kasoski, Rededi, wyszed przeciw niemu. I gdy stay oba wojska naprzeciw siebie, rzek Rededi do Mcisawa: "Po co mamy gubi druyny wzajem? Oto zejdmy si sami walczy. Jeeli zwyciysz, ty, to wemiesz mienie moje, i on i dzieci moje, i ziemi moj. Jeli za ja zwyci, to

wezm twoje wszystko". I rzek Mcisaw: Niech tak bdzie" I rzek Rededia do Mcisawa: Nie orem walczymy, lecz mocowaniem". I jli si mocowa krzepko, i w dugim mocowaniu pocz sabn Mcisaw: by bowiem wielki i silny Rededia. I rzek Mcisaw: O Przeczysta Bogarodzico, pom mi Jeli przemog go, zbuduj cerkiew Twego imienia". I to rzekszy, zwali go na ziemi. I wyj n, i zarzeza Rededi. I poszedszy w ziemi jego, wzi wszystko mienie jego, i on jego, i dzieci jego, i da naoy na Kasogw. I przyszedszy do Tmutorakania zaoy cerkiew witej Bogarodzicy, i zbudowa j, ona stoi do dzi dnia w Tmutorakaniu (s. 315).

51. Walka Jarosawa z Mcisawem

Roku 6532 [1024]. Gdy Jarosaw by w Nowogrodzie, przyszed Mcisaw z Tmutorakania do Kijowa, i nie przyjli go Kijowianie. On za poszed i siad na stolcu w Czernihowie; Jarosaw by w Nowogrodzie wtedy. Tego roku powstali czarodzieje [kapani pogascy] w Suzdalu, zabijajc starszyzn za diabelskim poduszczeniem i biesowskim optaniem, mwic, e ci trzymaj zapasy. By bunt wielki i gd po wszystkiej tej krainie; szli Wog wszyscy ludzie ku Bugarom i przywieli zboe, i tak odywili si. Jarosaw za syszc o czarodziejach, przyszed do Suzdala; pojmawszy czarodziejw, jednych rozpdzi a innych ukara, mwic: Bg naprowadza za grzechy na kad ziemi gd albo mr, lub posuch, lub inn kar, a czowiek nie wie nic." I powrciwszy, Jarosaw przyszed do Nowogrodu, i po-

sa za morze po Waregw. I przyszed Jakun z Waregami, a by Jakun w pikny i paszcz mia zotem wytkany. I przyszed do Jarosawa; i poszed Jarosaw z Jakunem na Mcisawa. Mci-saw za, usyszawszy, wyszed przeciw nim ku Listwenowi. Mcisaw za z wieczora uszykowa druyn, i postawi Siewierzan w rodku, naprzeciw Waregw, a sam stan z druyn swoj na skrzydach. Gdy nastaa noc, by mrok, byskawice, i grom, i deszcz. I rzek Mcisaw do druyny swojej: Pjdmy na nich". I poszed Mcisaw, a Jarosaw przeciw niemu, i starli si w rodku Siewierzanie z Waregami, i zmczyli si Waregowie rbic Siewierzan, a potem uderzy Mcisaw z druyn swoj i rba Waregw. I bya walka zacita, gdy rozbysy byskawice, byszcza or, i bya burza wielka, i walka zacita i straszna. Jarosaw za widzc, e jest zwyciony, zbieg z Jakunem, kniaziem wareskim, i Jakun zostawi tu paszcz zoty. Jarosaw za przyszed do Nowogrodu, a Jakun poszed za morze. Mcisaw za nazajutrz o wicie, widzc lecych porbanych swoich Siewierzan i Waregw Jarosawowych, rzek: Kto nierad z tego? Oto ley Siewierzanin, a tu Wareg, a druyna swoja caa". I posa Mcisaw po Jarosawa, mwic: Sid w swoim Kijowie: ty jeste starszy brat, a dla mnie bdzie ta strona [Dniepru!". I nie mia Jarosaw i do Kijowa, dopki si nie pojednali. I siedzia Mcisaw w Czernihowie, a Jarosaw w Nowogrodzie, i byli w Kijowie mowie Jarosawowi. Tego roku urodzi si Jarosawowi drugi syn, i nada mu imi Iziasaw. Roku 6534 [1026]. Jarosaw zgromadzi wojw mnogich i przyszed do Kijowa, i zawar pokj z bratem swoim Mcisawem w Gorodcu. I rozdzielili po Dniepr ziemi rusk: Jarosaw obj t stron, a Mcisaw tamt. I poczli y zgodnie i w braterskiej mioci, i ustay wanie i bunt, i bya cisza wielka w kraju (s. 315 317).

52. Walki z Polsk i Pieczyngami

Roku 6538 [1028]. Znami wowe pojawio si na niebiosach, i wida je byo we wszystkiej ziemi. Roku 6537 [1029]. Pokj by. Roku 6538 [1030]. Jarosaw Bez wzi25. I urodzi si Jarosawowi czwarty syn, i nada mu imi Wsiewood. Tego roku poszed Jarosaw na Czudy, i zwyciy ich, i zaoy grd Juriew. Tego czasu umar Bolesaw Wielki w Lachach, i by bunt w ziemi ckiej: ludzie powstawszy pozabijali biskupw i popw, i bojarw swoich, i by u nich bunt26. Roku 6539 [1031]. Jarosaw i Mcisaw zebrali wojw mnogich, poszli na Lachw, i zajli grody czerwieskie znowu, i spustoszyli ziemi ck, i mnstwo Lachw przywiedli, i rozdzielili ich. Jarosaw osadzi swoich nad Rosi. Roku 6544 [1036]. Mcisaw wyszed na owy, rozchorowa si i umar. I pooyli go w cerkwi witego Spasa, ktr sam zaoy; wzniesiono j za niego tak wysoko, jak na koniu stanwszy rk sign mona. By za Mcisaw duego ciaa, adnego lica, wielkich oczu, chrobry na wojnie, miosierny, lubicy druyn ogromnie, mienia dla niej nie szczdzi, ni picia, ni jada wzbrania. Po nim przej wo jego wszystk Jarosaw, i by samowadc ruskiej ziemi. Poszed Jarosaw do Nowogrodu, i posadzi syna swojego Wodzimierza w Nowogrodzie, a biskupem ustanowi ydiat. I tego czasu urodzi si Jarosawowi syn, nadali mu imi Wiaczesaw. Gdy Jarosaw by w Nowogrodzie, wie przysza do, e Pieczyngowie osaczyli Kijw. Jarosaw zebra wojw mnogich, Waregw i Sowien, przyszed do Kijowa i wszed w grd swj. I byo Pieczyngw bez liku. Jarosaw wystpi z grodu i uszykowa druyn, i postawi Wa-

regw porodku, a na prawej stronie Kijowian, a na lewym skrzydle Nowogrodzian: i stanli przed grodem. Pieczyngowie poczli nastpowa, i zwarli si na miejscu, gdzie dzi stoi wita Sofia, metropolia ruska: byo tu bowiem wtedy pole za grodem. I bya walka zacita, i ledwo przemg ku wieczorowi Jarosaw. I pierzchnli Pieczyngowie w rne strony, i nie wiedzieli, dokd ucieka, owi uciekajc tonli w Setomli, inni za w innych rzekach, a reszta ich jest w rozspyce i do dzi dnia. Tego lata wsadzi Jarosaw Sudzisawa, brata swojego, do porubia 27 w Pskowie, bo go obmwiono przed nim (s. 317318).

53. Jarosaw krzewi chrzecijastwo i kultur

Roku 6545 [1037]. Zaoy Jarosaw grd wielki, w ktrym to grodzie jest Zota Brama; zaoy te cerkiew witej Sofii, metropoli, a potem cerkiew na Zotej Bramie, Zwiastowania witej Bogarodzicy, potem monaster witego Jerzego i witej Ireny. I za niego pocza wiara chrzecijaska krzewi si i rozszerza, i mnisi poczli mnoy si, i monastery pojawia si. I lubi Jarosaw cerkiewne ustawy, popw lubi bardzo, a zwaszcza mnichw, i do ksig przykada si, i czyta je czsto w nocy i we dnie. I zebra pisarzw mnogich, i przekadali od Grekw na pismo sowiaskie. I spisali ksigi mnogie, ktrymi pouczajc si wierni ludzie, rozkoszuj si nauk Bo. Jak bowiem kiedy kto ziemi zaorze, drugi za zasieje, inni za n i jedz ywno nieskp tak i ten. Ojciec bowiem jego, Wodzimierz, ziemi zora i spulchni, to jest chrztem owieci, ten

za nasia sowami ksig serca wiernych ludzi, a my niemy, nauk ksig przyjmujc. Wielki bowiem bywa poytek z nauki ksikowej; przez ksigi bowiem napomniani i pouczani jestemy o drodze do pokuty, mdro bowiem zyskujemy i wstrzemiliwo przez sowa ksig, gdy te s rzekami napawajcymi wszystek wiat, s rdami mdroci; w ksigach bowiem jest gbina niezmierzona, przez nie wszak w smutku pocieszani jestemy, one s wdzidami wstrzemiliwoci. Mdro bowiem wielka jest, jako i Salomon pochwalajc j, mwi: Ja, mdro, zaszczepiam rad i rozum, i zmys, jam przywoaa boja Pask; moje s rady, moja mdro, moje utwierdzenie, moja moc. Mn ce-sarzowie panuj, a mocarze prawa pisz; mn wielmoe si szczyc, i ciemizcy dzier ziemi. Ja lubicych mi lubi, szukajcy mnie znajd ask". Jeli bowiem w ksigach pilnie mdroci poszukasz, to znajdziesz wielki poytek dla duszy swojej. Kto bowiem ksigi czsto czyta, ten rozmawia z Bogiem lub witymi mami. Czytajcy prorokw rozmowy i ewangelijne nauki, i apostolskie, i ywoty witych ojcw, odniesie dla duszy wielki poytek. Jarosaw tedy, jakomy rzekli, lubi ksigi, i mnstwo napisawszy, zoy w cerkwi witej Sofii, ktr sam zaoy. Ozdobi j zotem i srebrem, i naczyniami cerkiewnymi, i wznosz w niej odpowiednie pieni do Boga w wita odpowiednie. I inne cerkwie stawia po grodach i po miejscach [osadach], ustanawiajc popw i dajc im z mienia swojego pac, kac im uczy ludzi, poniewa to im jest poruczone od Boga, a take przychodzi czsto do cerkwi. I namnoyo si prezbiterw i ludzi chrzecijaskich. Radowa si Jarosaw, widzc mnstwo cerkwi i ludzi chrzecijan gorliwych, a wrg [diabe] narzeka, zwyciony przez nowych ludzi chrzecijaskich (s. 318320).

54. Wyprawy do Polski i na Grecj

Roku 6546 [1038]. Jarosaw poszed na Jawingw. Roku 6547 [1039]. Powicona zostaa cerkiew witej Bogarodzicy, ktr zbudowa Wodzimierz, ojciec Jarosawowy, przez metropolit Teopempta. Roku 6548 [1040], Jarosaw poszed na Litw. Roku 6549 [1041], Poszed Jarosaw na Mazowszan, w odziach. Roku 6550 [1042]. Poszed Wodzimierz, syn Jarosawowy, na Jamian i zwyciy ich. I pady konie w wojsku Wodzimierzowym; jako z jeszcze dyszcych koni zdzierano skr: taki bowiem by mr na konie. Roku 6551 [1043]. Posa Jarosaw syna swojego Wodzimierza na Grekw, i da mu wojw mnogich, a wojewdztwo poruczy Wyszacie, ojcu Janowemu. I poszed Wodzimierz w odziach, i przyszli nad Dunaj, i poszli ku Carogrodowi. I bya burza wielka, i rozbia korabie Rusi, i wzi kniazia w korab Iwan Tworymirycz, wojewoda Jarosawowy. Pozostae za wojsko Wodzimierzowe zostao wyrzucone na brzeg, w liczbie szeciu tysicy, i chciao pj w Ru, a nie szed z nimi nikt z druyny kniaziowej. I rzek Wyszata: Ja pjd z nimi". I wysiad z korabia do nich, i rzek: Jeli yw bd, to z nimi, jeli zgin, to z druyn". I poszli, zmierzajc ku Rusi. I przysza wie do Grekw, e rozbio morze Ru, i posa car, imieniem Monomach, za Rusi odzi czternacie. Wodzimierz za, widzc z druyn, e id za nim, rozbi odzie greckie, i wrci na Ru z tymi, co wsiedli w korabie swoje. Wyszat za ujto z wyrzuconymi na brzeg, i przywieziono ich do Carogrodu, i olepiono Rusi mnstwo. Po trzech za latach, gdy zawarto pokj, puszczony zosta Wyszata w Ru do Jarosawa. W tych te czasach wyda Jarosaw siostr

swoj za Kazimierza, i da Kazimierz za wiano ludzi osiemset, ktrych by zabra w niewol Bolesaw,zwyciywszy Jarosawa 28. Roku 6552 [1044]. Wygrzebano dwch kniaziw, Jaropeka i Olega, synw wiatosawowych, i ochrzczono koci ich, i pooono je w cerkwi witej Bogarodzicy. Tego roku umar Briaczysaw, syn Iziasawowy, wnuk Wodzimierzowy, ojciec Wsiesawowy, a siad na jego stolcu syn jego Wsiesaw, ktrego urodzia matka przez czary. Gdy matka bowiem urodzia jego, mia bon na gowie, rzekli za czarodzieje matce jego: T bon nawi na, niech nosi j do koca ywota swojego". I nosi j Wsiesaw i do dzi dnia na sobie; dlatego nie jest czuy na przelew krwi. Roku 6553 [1045], Zaoy Wodzimierz wit Sofi [sobr] w Nowogrodzie. Roku 6555 [1047]. Jarosaw poszed na Mazowszan, i zwyci-y ich, i kniazia ich zabi, Mojsawa, i upokorzy ich Kazimierzowi [Odnowicielowi] (s. 320322).

55. Powstanie klasztoru kijowskopieczerskiego

Roku 6559 [1051]. Ustanowi Jarosaw Iariona metropolit, Rusina, w witej Sofii, zebrawszy biskupw. A teraz powiemy, dlaczego tak przezwa si monaster Pieczer-ski. Bogobojny knia Jarosaw lubi Berestowo i cerkiew tu znajdujc si witych Apostow, i popw mnogich zebra, wrd nich za by prezbiter, imieniem Iarion, m zacny, uczo-

ny w ksigach, i postw przestrzegajcy. I chadza z Berestowa nad Dniepr, na wzgrze, gdzie teraz stary monaster Pieczerski, i tu modlitw odprawia, by bowiem tu las wielki. Wykopa pieczark ma, dwusniow, i przychodzc z Berestowa, odpiewywa godzinki i modli si tu do Boga w skrytoci. Potem za Bg natchn serce kniaziowi, i ustanowi go metropolit w witej Sofii, a ta pieczarka tak staa. I po niedugim czasie by pewien czowiek wiecki, z grodu Lubecza; i natchn temu Bg serce i na pielgrzymk. On za skierowa si na wit Gr [Athos], i ujrza tu monastery stojce, i obszedszy je, umiowa stan mniszy, przyszed do jednego tutejszego monasteru, i uprosi ihumena jego, aby na woy szaty mnisze. On za posucha go, postrzyg go [tzn. obczy], nadawszy mu imi Antoniego, owieciwszy go i nauczywszy mniszego ycia, i rzek do niego: Id z powrotem w Ru i niech bdzie z tob bogosawiestwo witej Gry, od ciebie bowiem mnodzy mnisi powstan". Pobogosawi go, i odpuci go, mwic mu: Id w pokoju". Antoni za przyszed do Kijowa, i namyla si, gdzie by zamieszka; i chodzi po monasterach, i nie upodoba ich sobie, Bg bowiem tego nie chcia. I pocz chodzi po lasach i po grach, szukajc, gdzie by mu Bg wskaza. I przyszed na wzgrze, gdzie by Iarion wykopa pieczark, i upodoba sobie to miejsce, i osiedli si w niej, i pocz modli si do Boga ze zami, mwic: Panie! Utwierd mnie w miejscu tym, i niech bdzie na miejscu tym bogosawiestwo witej Gry i mojego ihumena, ktry mi postrzyg". I pocz y tu, modlc si do Boga, jedzc suchy chleb, i to co drugi dzie, i wod w miar pijc, kopic pieczar, i nie dajc sobie wytchnienia dniem i noc, w trudach przebywajc, w czuwaniu i w modlitwach. Potem za dowiedzieli si dobrzy ludzie, i przychodzili do niego, przynoszc mu, co na potrzeb byo. I zasyn, jako Wielki Antoni 29, przychodzcy do niego prosili go o bogosawiestwo. Potem za, gdy zmar wielki knia Jarosaw, przej wadz syn jego, Iziasaw, i siad w Kijowie. Antoni zasyn w ziemi ruskiej; Iziasaw za, dowiedziawszy si o yciu jego, przyszed z druyn swoj, proszc go o bogosawiestwo i modlitw. I znany by wszystkim Wielki Antoni, i czczony, i poczli przy-

chodzi do niego bracia, i pocz przyjmowa i postrzyga ich, i zebrao si braci okoo niego w liczbie dwunastu, i wykopali pieczar wielk, i cerkiew, i cele, ktre s i do dzi dnia w pieczarze pod starym monasterem. Gdy zebrali si bracia, rzek do nich Antoni: To Bg was, bracia, zgromadzi, jestecie tu z bogosawiestwa witej Gry, z ktrym mnie postrzyg ihu-men witej Gry, a ja was postrzygem, niech bdzie bogosawiestwo dla was, pierwsze od Boga, a drugie od witej Gry". I to rzek do nich: yjcie sami, ustanowi wam ihume-na, a sam chc w ona gr i jeden, gdy ju przedtem nawykem samotnie y". I ustanowi im ihumenem Waraama, a sam poszed na gr i wykopa pieczar, ktra jest pod nowym monasterem, w niej te zakoczy ywot swj, yjc cnotliwie, nie wychodzc z pieczary przez lat czterdzieci nigdzie, w niej te le relikwie jego i do dzi dnia. Bracia za z ihumenem yli w pieczarze. A gdy rozmnoyo si braci w pieczarze i nie mogli si zmieci, umylili postawi zewntrz pieczary monaster. I przyszed ihumen i bracia do Antoniego, i rzekli do niego: Ojcze! Rozmnoyo si braci, i nie moemy si zmieci w pieczarze; gdyby Bg dozwoli i twoja modlitwa, tobymy postawili cerkiewk zewntrz pieczary". I kaza im Antoni. Oni za pokonili si mu i zbudowali cerkiewk ma nad pieczar, w imi Zanicia witej Bogarodzicy. I pocz Bg mnoy mnichw przez modlitwy witej Bogarodzicy, i rad uczynili bracia z ihumenem, aby zbudowa monaster. I poszli bracia do Antoniego, i rzekli: Ojcze! Bracia mno si, a chcielibymy postawi monaster". Antoni za, rad bdc, rzek: Bogosawion Bg we wszystkim, a modlitwa witej Bogarodzicy i ojcw, ktrzy s na witej Grze, niech bdzie z wami". I to rzekszy, posa jednego z braci do kniazia Iziasawa, mwic tak: Kniaziu mj! Oto Bg mnoy braci, a miejsca mao; gdyby nam da gr t, ktra jest nad pieczar". Iziasaw za, syszc to, rad by, posa mw swoich, i odda im gr t. Ihumen za i bracia zaoyli cerkiew wielk, i monaster ogrodzili ostrokoem, cele pobudowali mnogie, ukoczyli cerkiew i ikonami ozdobili. I odtd pocz si monaster Pieczerski: poniewa yli mnisi przedtem w pieczarze, od tego zosta prze-

zwany monaster Pieczerski. Tedy monaster Pieczerski z bogosawiestwa witej Gry si pocz. Gdy za monaster by wykoczony, a ihumestwo odziery Waraam, Iziasaw postawi monaster witego Dymitra, przenis Waraama na ihumestwo do witego Dymitra, chcc uczyni ten monaster wietniejszym od tamtego, ufny w swoje bogactwo. Mnogie bowiem monastery od cesarzw i od bojarw, i od bogactwa powstay, jednak nie s takie jak te, co powstay zami, postem, modlitw, czuwaniem. Antoni bowiem nie mia zota ni srebra, jeno dostpi zami i postem, jako ju mwiem. Gdy za Waraam poszed do witego Dymitra, bracia rad uczyniwszy poszli do starca Antoniego i rzekli: Ustanw nam ihumena". On za rzek im: Kogo chcecie?" Oni za rzekli: Kogo chce Bg i ty." I rzek im Kto z was wikszym jest ni Teodozy posuszny, agodny, cichy; niech ten bdzie dla was ihumenem". Bracia za radzi byli, pokonili si starcowi, i ustanowili Teodozego ihumenem nad brami w liczbie dwudziestu. Gdy za Teodozy przej monaster, pocz przestrzega wstrzemiliwoci i cisego postu, i modlitw ze zami, i gromadzi pocz mnogich mnichw, i zgromadzi braci w liczbie stu. I pocz szuka reguy zakonnej, i znalaz si wtedy Micha, mnich monasteru Studyckiego, ktry by przyszed z Grekw z metropolit Jerzym, i pocz u niego szuka reguy mnichw studyckich. I znalaz u niego, i spisa, i ustanowi w monasterze swoim, jak piewa piewy monasterskie, i pokon jak bi, i lekcje odczytywa, i sta w cerkwi, i wszystek porzdek cerkiewny, i w refektarzu zachowanie, i co je w jakie dni, wszystko za regu. Teodozy, wszystko to znalazszy, nada monasterowi swojemu. Od tego za monasteru przejy wszystkie monastery regu; dlatego uwaany jest monaster pieczerski za najstarszy ze wszystkich. Gdy za Teodozy y w monasterze i wid cnotliwe ycie i przestrzega zakonnej reguy, i przyjmowa kadego przychodzcego do niego do niego i ja przyszedem, ubogi i niegodny suga, i przyj mnie, majcego lat siedemnacie od urodzenia mojego 30. To za napisaem i okreliem, w ktrym roku pocz si monaster i dlaczego zowie si Pieczerskim. A o Teodozowym yciu pniej powiemy (s. 323326).

56. mier Jarosawa

Roku 6562 [1054]. Zmar wielki knia ruski Jarosaw. Jeszcze za ycia rozporzdzi synami swoimi, mwic im: Oto ja odchodz ze wiata tego, synowie moi; miejcie ku sobie mio, poniewa wy jestecie bracia jednego ojca i matki. A jeli bdziecie w mioci midzy sob, Bg bdzie w was, i ukorzy przeciwnikw waszych i podda wam. I bdziecie w pokoju y. Jeli za bdziecie w nienawici y, w zwadach i ktni, to zginiecie sami i zgubicie ziemi ojcw swoich i dziadw swoich, ktr nabyli trudem swoim wielkim; lecz przebywajcie w zgodzie, suchajc brat brata. A oto poruczam stolec po sobie w Kijowie najstarszemu synowi mojemu i bratu waszemu Iziasawowi; jego suchajcie, jakocie suchali mnie, niech on wam bdzie zamiast mnie; a wiatosawowi daj Czernihw, a Wsiewoodowi Perejasaw, a Igorowi Wodzimierz, a Wiaczesawowi Smolesk." I tak rozdzieli im grody, nakazujc im nie przekracza dziaw bratnich, i nie wygania z nich; rzek do Iziasawa: Jeli kto zechce skrzywdzi brata swojego, to ty pomagaj temu, ktrego skrzywdz". I tak zaleci synom swoim przebywa w mioci. Sam za sabym bdc, gdy przyby do Wyszogrodu, zachorza bardzo [...] Nadszed tedy Jarosawowi koniec ycia, i odda dusz swoj Bogu, w pierwsz sobot postu witego Teodora [adwentu]. Wsiewood za obrzdziwszy ciao ojca swojego, zoy na sanie i powiz je do Kijowa; popi piewali odpowiednie pieni, pakali po nim ludzie. I przynisszy, pooyli go w trumnie marmurowej w cerkwi witej Sofii. I paka po nim Wsiewood i ludzie wszyscy. y za wszystkiego lat siedemdziesit i sze (s. 326 327).

57. O rnych zych znamionach

W tyche czasach byo znami na zachodzie, gwiazda ogromna, promienie majca jakby krwawe, wschodzia z wieczoru po zachodzie soca, i bya przez siedem dni31. To za wskazywao nie na dobre, potem bowiem byy wojny domowe mnogie i najcie pogan na rusk ziemi, ta bowiem gwiazda bya jakby krwawa, znamionowaa krwi przelew. W tyche czasach dziecko zostao wrzucone do Setomli [rzeka pod Kijowem]; to za dziecko wywlekli rybacy w niewodzie, ogldalimy je do wieczora, i znowu wrzucili je w wod. Byo za takie: na licu miao sromne czonki, o reszcie niepodobna opowiedzie dla wstydu. Przed tym za czasem soce przemienio si, i nie byo jasne, jeno jakby ksiyc byo; o nim za nieuki mwi, jakoby objedzone byo. Bywaj za takie znaki nie na dobre, my za [to] z tego rozumiemy, e dawniej, za Antiocha, tak w Jerozolimie zdarzyo si: nagle, po wszystkim grodzie, przez czterdzieci dni zjawiali si w powietrzu jedcy harcujcy, zbrojni, zociste majcy odzienie, i dwa wojska zjawiay si, orem wywijajce; to za wryo najcie Antiocha na Jerozolim. Potem za, za Nerona cesarza, w teje Jerozolimie zabysa gwiazda w ksztacie kopii nad grodem; to za wryo najcie wojsk Rzymian. I znowu take byo za Justyniana cesarza, gwiazda zabysa na zachodzie, rozpuszczajca promienie; przezwano j lampad. I byszczaa dni dwadziecia; potem za by bieg gwiazd, z wieczora do ranka, i mniemali wszyscy, e spadaj gwiazdy, i znowu soce bez promieni wiecio; to za wryo zaburzenia, choroby i pomr na ludzi. Znowu za za Maurycego cesarza byo tak: niewiasta dzieci urodzia bez oczu i bez rk, w biodra za jemu rybi ogon przy-

rs; i pies urodzi si szecionogi; w Afryce za dwoje dzieci urodzio si, jedno o czterech nogach, a drugie o dwch gowach. Potem za za Konstantyna Obrazoburcy, cara, syna Leonowego, bieg gwiazd by na niebie, odryway si bowiem na ziemi, a widzcy to mniemali, e koniec wiata; wtedy te powietrze byo w ruchu wielkim; w Syrii za by wstrzs wielki, ziemia rozpada si na trzy staje, wyszed z ziemi dziwny mu, ludzkim gosem mwicy i przepowiadajcy najcie cudzoziemcw, tak te i byo: naszli bowiem Saraceni na ziemi palestysk. Znamiona bowiem na niebiosach lub gwiazdach, lub socu, lub przez ptakw, lub na czym innym, nie na dobre bywaj, jeno znamiona takie na ze bywaj: albo wr wojny, albo gd, albo mier przepowiadaj (s. 329330).

58. Wojna domowa za Iziasawa

Roku 6575 [1067]. Rozpocz wojn Wsiesaw, syn Briaczysawowy, w Poocku, i zaj Nowogrd. Jarosawicze za trzej: Iziasaw, wiatosaw, Wsiewood, zgromadziwszy wojw, poszli na Wsiesawa wrd tgiej zimy. I przyszli pod Misk, i Miszczanie zamknli si w grodzie. Ci za bracia wzili Misk i wycili mw, a niewiasty i dzieci wzili w niewol, i poszli ku Nemidze, a Wsiesaw poszed naprzeciw. I spotkay si oba wojska nad Nemig, miesica marca 3 dnia; i by nieg wielki, i poszli przeciw sobie. I bya bitwa zacita, i mnstwo pado, i zwyciyli Iziasaw, wiatosaw, Wsiewood. Wsiesaw za zbieg. Potem za, miesica lipca 10 dnia, Iziasaw, wiatosaw i Wsiewood caowali krzy wity Wsiesawowi, mwic mu:

Przyjd do nas, nie uczynimy ci za". On za, zaufawszy caowaniu krzya, przejecha w odzi przez Dniepr. Gdy za Iziasaw wszed pierwszy do namiotu, schwytali Wsiesawa, nad Rsz pod Smoleskiem, amic przysig. Iziasaw za, przywidszy Wsiesawa do Kijowa, wsadzi go do porubia z dwoma synami (s. 331).

59. O karach na narody za ich grzechy

Roku 6576 [1068]. Przyszli innoplemiecy na ziemi rusk, Poowcy mnodzy. Iziasaw za i wiatosaw, i Wsiewood wyszli przeciw nim nad Alt. I gdy bya noc, podeszli przeciw sobie. Za grzechy nasze zesa Bg na nas pogan, i uciekli kniaziowie ruscy, i zwyciyli Poowcy. Naprowadza bowiem Bg w gniewie swoim innoplemiecw na kraj, aby ci, skruszywszy si, nawrcili si do Boga; wojna za domowa bywa z poduszczenia diaba. Bg bowiem nie chce za ludziom, jeno dobra; a diabe raduje si ze zego zabjstwa i krwi przelewu, pobudzajc swary i zawici, bratni nienawi, potwarze. Gdy za zgrzeszy ktrykolwiek nard, karze Bg mierci lub godem, lub susz, lub gsienicami, lub innymi karami, abymy si pokajali, w pokajaniu bowiem Bg kae nam y; mwi wszak nam przez proroka: Nawrcie si ku Mnie wszystkim sercem waszym, postem i paczem". A jeli tak uczy-nimy, wszelki grzech odpuszczony nam bdzie; lecz my ku zemu powracamy, jak winia w kale grzechw zawsze kalajc si, i tak zostajemy. Dlatego przez proroka mwi nam: Zrozumiaem mwi jako twardy jeste, i szyja twoja elazna, dlate-

go wstrzymaem wam deszcz, pole jedno zmoczyem deszczem, a drugiego nie zmoczyem, wyscho. I poraziem was znojem i rozlicznymi karami, lecz i tak nie nawrcilicie si ku Mnie. Dlatego winnice wasze, i figi wasze, niwy i dbrowy wasze wygubiem mwi Pan a zoci waszych nie mogem wygubi. Zesaem na was rozliczne choroby i mierci cikie, i na bydo kar swoj zesaem, lecz i wtedy nie nawrcilicie si, jeno rzeklicie: Krzepmy si. Dokde nie nasycicie si zoci waszych? Wy wszak zboczylicie z drogi Mojej mwi Pan i wielu zgorszylicie; dlatego bd wiadkiem skorym na przeciwnych Mi, i na wszetecznikw i na przysigajcych imieniem Moim faszywie, i na pozbawiajcych zapaty najemnika, ciemicych sieroty i wdowy, i na uchylajcych sd faszywie. Czemu nie powcigacie si w grzechach waszych, jeno uchylilicie zakony Moje i nie zachowujecie ich? Nawrcie si ku Mnie, a Ja nawrc si ku wam mwi Pan. I Ja otworz wam upusty niebieskie i odwrc od was gniew Mj, a we wszystko obfitowa bdziecie, i nie bd pustosze winnice wasze, ni niwy. Lecz wy blunilicie Mi sowami waszymi, mwic: Prny, kto suy Bogu. Przeto ustami czcz Mi, a serce ich dalekie jest ode Mnie". Dlatego o co prosimy, nie otrzymujemy. Stanie si bowiem rzecze Pan e gdy wezwiecie Mi, Ja nie usucham was. Bdziecie szuka Mnie w biedzie, i nie znajdziecie, nie zechcielicie bowim chodzi po drogach Moich." Dlatego zamyka si niebo, albo te okrutnie otwiera si, grad zamiast deszczu puszczajc, albo mrozem plony zibic i ziemi znojem nkajc, dla naszych zoci. Jeli za pokajamy si ze zoci naszych, to jako dzieciom swoim da nam wszystko, o co poprosimy, i zrosi deszczem wczeniej czy pniej, i napeni si gumna nasze pszenic, obfitowa bd winnice i oliwiarnie. I wynagrodz wam za lata, w ktrych pojada plon szaracza i chrzszcze, i gsienice; sia Moja wielka, ktr posaem na was" mwi Pan Wszechmogcy. To syszc, wcignijmy si do dobrego; szukajcie sdu, ratujcie skrzywdzonego; czymy pokut, nie oddajc zem za zo, ni potwarzy za potwarz, jeno mioci przywimy si do Pana Boga naszego, postem i paczem, zami omywajc

wszystkie zgrzeszenia nasze, nie sowem nazywajc si chrzecijanami, a po pogasku yjc. Oto bowiem czy nie po pogasku yjemy, jeli w spotkanie wierzymy? Jeli bowiem kto spotka mnicha, to wraca si; take gdy spotka odyca lub wini; nie jeste to po pogasku? Wszak to diabelska nauka trzyma si przesdu tego. Drudzy za w kichanie wierz, ktre bywa zdrowe na gow. Lecz diabe oszukuje tymi i innymi zwyczajami, wszelkimi chytrociami odwodzc nas od Boga, trbami i skomorochami, glami i rusaliami32. Widzimy bowiem igrzyska zatoczone, ludzi wielkie mnstwo na nich, tak e pchaj si jeden przez drugiego, urzdzajc widowiska, dzieo od biesa wymylone, a cerkwie stoj puste; gdy za bywa czas modlitwy, mao jest ich w cerkwi. Ow dlatego kary otrzymujemy od Boga wszelkie, i najazdy wojenne; z Boego rozkazu otrzymujemy kar za grzechy nasze (s. 331333).

60. Powstanie w Kijowie

Gdy Iziasaw z Wsiewoodem uciekali do Kijowa [po przegranej bitwie z Poowcami], a wiatosaw do Czernihowa, to ludzie kijowcy przybiegli do Kijowa i utworzyli wiec na targowisku, i posali do kniazia, mwic: Oto Poowcy rozsypali si po kraju, daj, kniaziu, or i konie, a jeszcze bdziemy si bi z nimi". Iziasaw za tego nie posucha. I poczli ludzie wygadywa na wojewod Koniaczka; poszli z wiecu na gr, i przyszli na dwr Koniaczkowy, i nie znalazszy go, stanli u dworu Briaczysawowego i rzekli: Pjdmy, wyswobodmy druyn nasz z ciemnicy." I rozdzielili si na dwoje: poowa ich posza ku

ciemnicy, a poowa posza mostem, ci za przyszli na kniaziowy dwr, Iziasaw za siedzia na sieni33 z druyn swoj; i poczli spiera si z kniaziem, stojc na dole. Gdy knia z okienka spoglda, a druyna staa przy kniaziu, rzek Tuky, brat Czudina, Iziasawowi: Widzisz, kniaziu, ludzie rozkrzyczeli si; polij, niech Wsiesawa strzeg". Gdy to mu mwi, druga poowa ludzi przysza od ciemnicy, otworzywszy ciemnic. I rzeka druyna do kniazia: le si stao; polij do Wsiesawa, niech, przywoawszy podstpem do okienka, przebij go mieczem". I nie posucha tego knia. Ludzie za zaczli krzycze i poszli do porubia 34 Wsiesawowego. Iziasaw za, to widzc, zbieg z dworu z Wsiewoodem, ludzie za wyrbali Wsiesawa z porubia, 15 dnia wrzenia, i oddali mu chwa pord dworu kniazio-wego. Dwr za kniaziowy rozgrabili niezliczone mnstwo zota i srebra, monet i skr. Iziasaw za zbieg do Lachw35. Potem za Poowcy pustoszyli ziemi rusk, a wiatosaw by w Czernihowie, i Poowcy wojowali okoo Czernihowa. wiatosaw zebrawszy druyn niewielk, poszed na nich ku Snowsku. I ujrzawszy Poowcy idcych wojw, uszykowali si przeciw [nim]. I zobaczy wiatosaw mnstwo ich, i rzek do druyny swojej: Uderzmy, ju nie mamy gdzie si podzia". I uderzyli po koniach, i zwyciy wiatosaw w trzy tysice, a Po-owcw byo dwanacie tysicy; i tak pozabijali ich, a inni potopili si w Snowie, a kniazia ich wzili w swoje rce l dnia listopada. I wrci ze zwycistwem w grd swj wiatosaw. Wsiesaw za siedzia w Kijowie. Oto Bg okaza si krzya: poniewa Iziasaw caowa krzy Wsiesawowi, a pojma go dlatego naprowadzi Bg pogan, tego za jawnie wybawi krzy wity. W dzie bowiem Podniesienia Krzya Wsiesaw, westchnwszy, rzek: O, krzyu wity, poniewa w ciebie wierzyem, wybaw mi z ciemnicy tej". Bg za pokaza moc krzyow dla okazania ziemi ruskiej, aby nie przestpowano przysigi na wity krzy, caujc go; jeli za przestpi kto, to i tu otrzyma kar, i w przyszym yciu kar wieczn. Poniewa wielka jest sia krzya: krzyem bowiem zwycione bywaj siy biesowskie, krzy bowiem kniaziom na wojnach pomaga, na wojnach krzyem ochraniani wierni ludzie zwyciaj wrogw

przeciwnych, krzy bowiem rycho wybawia od napaci wzywajcych go z wiar. Niczego za si nie boj biesy, jeno krzya. Jeli te bywaj od biesw zjawy, to znakiem krzya na licu przepdzeni bywaj. Wsiesaw za siedzia w Kijowie miesicy siedem (s. 333335).

61. Bolesaw miay w Kijowie

Roku 6577 [1069]. Poszed Iziasaw z Bolesawem na Wsiesawa, Wsiesaw za poszed naprzeciw. I przyszed do Biaogrodu Wsiesaw, i z nastaniem nocy w tajemnicy przed Kijowianami zbieg z Biaogrodu do Poocka. Nazajutrz za ludzie widzc, e knia zbieg, powrcili do Kijowa, i uczynili wiec, i posali do wiato-sawa i do Wsiewooda, mwic: Mymy ju le uczynili, knia-zia swojego wyganiajc, a oto wiedzie na nas ziemi ck: pjdcie w grd ojca swojego; jeli za nie chcecie, to wol niewol podpaliwszy grd swj, pjdziemy w greck ziemi". I rzek do nich Swiatosaw: My polemy do brata swojego; jeli pjdzie na was z Lachami tpi was, to my przeciw niemu wystpimy z wojn, nie damy bowiem zniszczy grodu ojca swojego; jeli za chce przyby z pokojem, to niech z ma przyjdzie druyn". I ucieszyli si Kijowianie. wiatosaw za i Wsiewood posali do Iziasawa, mwic: Wsiesaw przed tob zbieg, nie prowad Lachw do Kijowa, przeciwnikw wszak nie masz; jeli za chcesz trwa w gniewie i zniszczy grd, to wiedz, e nam al ojcowego stolca". To usyszawszy Iziasaw zostawi Lachw i poszed z Bolesawem, mao Lachw wziwszy; posa za przed sob syna swojego, Mcisawa, do Kijowa. I przyszedszy, Mci-

saw wyci Kijowian, ktrzy byli uwolnili Wsiesawa, w liczbie siedemdziesiciu ludzi, a drugich olepi, innych za bez winy potraci, bez ledztwa. Gdy za Iziasaw wchodzi do grodu, wyszli ludzie naprzeciw z pokonem, i przyjli kniazia swojego Kijowianie. I siad na stolcu swoim miesica maja 2 dnia. I rozpuci Lachw na lee, i zabijali Lachw potajemnie; i wrci do Lachw Bolesaw, w ziemi swoj: Iziasaw za przenis targ na gr36, i przegnawszy Wsiesawa z Poocka, posadzi syna swojego Mcisawa w Poocku; on za wkrtce umar tu. I posadzi na jego miejsce brata jego, wiatopeka, Wsiesaw za zbieg (s. 335336).

62. Dziaalno czarodziejw i rozprawa z nimi

Roku 6579 [1071]. Wojowali Poowcy koo Rostowa i koo Niejatyna. Tego roku wygna Wsiesaw wiatopeka z Poocka. Tego roku zwyciy Jaropek Wsiesawa pod Gootyczeskiem. W tyche czasach przyszed czarodziej, usidany przez biesa; przyszedszy bowiem do Kijowa mwi ludziom, e na pite lato Dniepr popynie wstecz i ziemie przesun si na inne miejsca, e ziemia grecka stanie na ruskiej, a ruska na greckiej, i inne ziemie przemienia si. Nieuki suchali go, wierni za miali si, mwic mu: Bies tob igra na zgub tobie". Tak te byo z nim: pewnej bowiem nocy znik bez wieci. Biesy bowiem, poduszczajc ludzi, na ze wiod, potem za namiewaj si, wtrciwszy ich w przepa mierteln, nau-

czywszy mwi, jako oto opowiemy o biesowskim poduszczeniu i sprawie. Gdy razu pewnego by nieurodzaj we woci rostowskiej, zjawio si dwch czarodziejw z Jarosawia, mwicych: My wiemy, kto zapasy dziery". I poszli wzdu Wogi, a gdziekolwiek przyszli do pogostu37, tu nazywali znakomitsze niewiasty, mwic, e ta yto dziery, a ta mid, a te ryby, a te skr. I przyprowadzali do nich siostry swoje, matki i ony swoje. Oni za niby przecinali za plecami i wyjmowali bd yto, bd ryby 38, i zabijali mnogie niewiasty, a mienie ich zabierali sobie. I przyszli nad Biae Jezioro, i byo z nimi innych ludzi trzystu. Tego czasu zdarzyo si, e przyszed od wiatosawa, da zbierajc, Jan, syn Wyszaty; powiedzieli mu Biaojeziercy, e dwaj czarodzieje zabili ju mnstwo niewiast nad Wog i nad Szeksn i przyszli tutaj. Jan za, rozpytawszy, czyimi s smerdami, i dowiedziawszy si, e swojego kniazia, posa do tych ludzi, ktrzy koo nich byli, mwic im: Wydajcie tu czarodziejw tych, gdy s to smerdowie moi i mojego kniazia". Oni za tego nie posuchali. Jan za poszed sam bez ora, i rzekli do niego pachokowie jego: Nie chod bez ora, osromoc ci". On tedy kaza wzi or pachokom, a byo dwunastu pachokw z nim, i poszed do nich w las. Oni za stanli uszykowani naprzeciw. Gdy Jan podszed z toporkiem, wystpili od nich trzej me, przyszli ku Janowi, mwic mu: Widzisz, e idziesz na mier, nie chod". On rozkaza bi ich i poszed ku pozostaym. Oni za sunli na Jana, jeden zamachn si na Jana toporem, Jan za, obrciwszy topr, uderzy go obuchem i kaza pachokom rba ich. Oni za zbiegli w las i zabili tu popa Janowego. Jan za, wszedszy w grd Biaojeziercw, rzek im: Jeli nie schwytacie czarodziejw tych, nie pjd od was przez cae lato" 39. Biaojeziercy za poszedszy ujli ich i przywiedli ich ku Janowi. I rzek im: Za co potracilicie tylu ludzi?" Oni za rzekli: Ci dzier zapasy, jeli wyplenimy ich, bdzie dostatek; jeli chcesz to przed tob wyjmiemy yto, lub ryb lub co innego". Jan za rzek: Zaiste, kamstwo to; stworzy Bg czowieka z ziemi, zoon jest z koci i y od krwi, nie ma w nim nic, i nikt nie wie niczego, jeno tylko jedyny Bg wie". Oni za

rzekli: My wiemy, jak jest czowiek stworzony". On za rzek: Jak?" Oni za rzekli: Bg my si w ani i spoci si, otar si wiechciem, i wyrzuci z niebios na ziemi. I spiera si szatan z Bogiem, komu z wiechcia stworzy czowieka. I stworzy diabe czowieka, a Bg dusz w niego woy. Dlatego, jeli umrze czowiek, w ziemi idzie ciao, a dusza do Boga" 40. Rzek do nich Jan: Zaiste opta was bies: w jakiego Boga wierzycie?" Oni za rzekli: W Antychrysta". On za rzek do nich: A gdzie on jest?" Oni za rzekli: Siedzi w otchani". Rzek do nich Jan: Jaki to Bg, jeli siedzi w otchani? To jest bies, a Bg jest na niebiosach, siedzi na tronie, sawion od aniow, ktrzy stoj przed Nim ze strachem, nie mogc na spoglda. Z tych za jeden anio strcony zosta, jego to wy nazywacie Antychrystem; za hardo jego strcony zosta z niebios, i jest w otchani, jak to sami mwicie, czekajc, kiedy przyjdzie Bg z niebios i pojmawszy tego Antychrysta zwie wizami i posadzi go razem ze sugami jego i tymi, co we wierz. Wy za przyjmiecie mk i tu ode mnie, i po mierci tam". Oni za rzekli: Nasi bogowie powiadaj, e nie moesz nam nic uczyni". On za rzek im: wasi bogowie". Oni za rzekli: Mamy stan przed wia-tosawem, a ty nie moesz uczyni nam nic". Jan za kaza bi ich i wytarga brody im. Gdy za bili ich i brody wydzierali rozszczepem, rzek do nich Jan: Co wam bogowie mwi?" Oni za rzekli: Stan mamy przed wiatosawem". I kaza Jan woy ruble [kawaki metali] im w usta i przywiza ich do masztu, i puci przed sob w odzi, a sam za nimi poszed. Stanli nad ujciem Szeksny, i rzek im Jan: Co wam bogowie mwi?" Oni za rzekli: To nam bogowie mwi, e nie bdziemy ywi od ciebie". I rzek im Jan: Oto wreszcie wam prawd powiedzieli". Oni za rzekli: Lecz jeli nas pucisz, wiele dobrego doznasz, jeli za nas zgubisz, wiele smutku dowiadczysz i zego". On za rzek do nich: Jeli was puszcz, to kara mi spotka od Boga; jeli za was zgubi, to nagroda mi bdzie". I rzek Jan przewonikom: Czy komu z was zabili ci kogo z rodziny?" Oni za rzekli: Mnie matk, drugiemu siostr, innemu krewn". On za rzek im: Mcijcie si za swoich". Oni za schwyciwszy, zabili ich i powiesili ich na

dbie: kar zatem otrzymali od Boga po sprawiedliwoci. Gdy za Jan poszed ku domowi, nastpnej nocy niedwied wlaz, odgryz ich i zjad. I tak zginli z poduszczenia biesowskiego, innym przepowiadajc, a swojej zguby nie wiedzc. Gdyby za byli wiedzieli, to nie przyszliby na miejsce to, w ktrym mieli by ujci; a gdy byli schwytam, to po co mwili: Nie zginiemy", gdy w [Jan] zamyli zabi ich? Lecz to jest biesowska nauka. Biesy bowiem nie wiedz myli ludzkiej, jeno podaj pomysy czowiekowi, tajemnicy jego niewiadomi. Bg jeden zna myli ludzkie, biesy za nie wiedz nic, s bowiem niemocni i niepo-kani z wygldu. Oto i to powiemy o wygldzie ich i o optaniu ich. Tymi bowiem czasy, w te lata, zdarzyo si niejakiemu Nowogrodzia-ninowi przyj w Czudy; i przyszed do czarodzieja, chcc wrby od niego. On za wedle obyczaju swojego pocz przyzywa biesw w dom swj. Nowogrodzianin za siedzia na progu tego domu, czarodziej za lea zdrtwiawszy, i tuk nim bies. Czarodziej za wstawszy rzek Nowogrodzianinowi: Bogowie nie miej przyj, co masz na sobie, czego si boj." On za przypomnia na sobie krzy, i odszedszy pooy go za tym domem. On za pocz na nowo przywoywa biesw. Biesy za miotajc nim, powiedzieli, po co przyszed [Nowogrodzianin]. Potem za pocz pyta go: Dlaczego boj si Tego, czyj krzy nosimy na sobie?" On za rzek: To jest znami niebieskiego Boga, ktrego nasi bogowie boj si". On za rzek: To jacy s bogowie wasi, gdzie yj?" On za rzek: W otchaniach. S za z wygldu czarni, skrzydlaci, ogony majcy; wznosz si za i pod niebo suchajc waszych bogw. Wasi bowiem bogowie na niebiosach s. Jeli kto umrze z waszych ludzi, to wznoszon jest do nieba, jeli za z naszych umiera, to niesion jest do naszych bogw w otcha". Tak te jest: grzesznicy bowiem w piekle s, czekajc na mk wieczn, a sprawiedliwi w niebieskim krlestwie umieszczeni s, z anioami. Taka to jest biesowska sia, i oblicze, i niemoc. Tym za zwodz ludzi, e ka im opowiada widzenia, zjawiajce si im, niedoskonaym w wierze, jednym zjawiajce si we nie, innym w majaczeniu, i tak czaruj nauczeniem biesowskim. Najwi-

cej za przez niewiasty biesowskie czary bywaj, na pocztku bowiem bies niewiast skusi, ta za ma, tak te i w naszym pokoleniu niewiasty wiele czaruj czarodziejstwem, i trucizn, i innymi biesowskimi sidami. Lecz i mczyni niewierni usi-dani bywaj od biesw, jak to byo w poprzednich pokoleniach; za apostow bowiem by Symon czarodziej, ktry sprawia czarami, e psy mwiy po ludzku, i sam przemienia si to w starca, to w modziana, albo innego przemienia w inn posta, w ku-glarstwie. Tak czynili Janni i Mamwry: czarodziejstwem cuda dziaali przeciw Mojeszowi, lecz wkrtce nie mogli sprosta Mojeszowi. Take Kunop czyni kuglarstwo biesowskie, jak to i po wodzie chodzi, i inne kuglarstwa czyni, usidany przez biesa, na zgub sobie i innym. Tak te czarodziej zjawi si by za Gleba w Nowogrodzie; mwi za do ludzi, udajc Boga, i wielu oszuka, ledwie nie wszystek grd, mwi za, e wie naprzd wszystko, i gani wiar chrzecijask, i mwi tak: Przejd po [rzece] Wochowie wobec wszystkich". I by bunt w grodzie, i wszyscy uwierzyli w niego, i chcieli zgubi biskupa. Biskup za, wziwszy krzy i przywdziawszy szaty, stan i rzek: Kto chce wierzy czarodziejowi, to niech idzie za nim; jeli za kto wierzy w Boga, to do krzya niech idzie". I rozdzielili si na dwoje: knia bowiem Gleb i druyna jego poszli i stanli przy biskupie, a ludzie wszyscy poszli za czarodziejem. I by bunt wielki midzy nimi. Gleb za wziwszy topr pod paszcz przyszed do czarodzieja i rzek do niego: Wieszli, co jutro ma by, i co dzi do wieczora?" On za rzek: Wiem naprzd wszystko". I rzek Gleb: To czy wiesz, co ci bdzie dzi?" Cuda wielkie zdziaam" rzek. Gleb za, wyjwszy topr, rozci go, i pad martwy, i ludzie rozeszli si. On za zgin ciaem i dusz, oddawszy si diabu (s. 336341).

63. Przeniesienie relikwii Borysa i Gleba. Zwady na Rusi

Roku 6580 [1072]. Przenieli witych mczennikw Borysa i Gleba. Zgromadzili si Jarosawicze Iziasaw, wiatosaw, Wsiewood, metropolita, ktrym wtedy by Jerzy, biskup Piotr perejasawski, Micha juriewski, Teodozy ihumen pieczerski, Sofroniusz, witego Michaa ihumen, German ihumen witego Spasa, Mikoaj ihumen perejasawski, i wszyscy ihumeni, i wyprawili wito. witowali uroczycie, i pooyli ich do nowej cerkwi, ktr zbudowa Iziasaw, ktra stoi i dzi. I wzili najpierw Borysa w drewnianej trumnie; Iziasaw, wiatosaw i Wsiewood, wziwszy na ramiona swoje, ponieli; przodem szli mnisi, wiece trzymajcy w rkach, a po nich diakom z kadzidami, i potem prezbiterzy, a po nich biskupi z metropolit; po nich szli z trumn. I przynisszy w now cerkiew, otworzyli trumn, i napenia si wonnoci cerkiew, zapachem bogim; widzcy za to, wysawiali Boga. A metropolit strach ogarn, nie mia bowiem twardej wiary w nich [Borysa i Gleba]; i pad na twarz, proszc przebaczenia. Ucaowawszy relikwie jego [Borysa], woyli je w trumn kamienn. Potem za, wziwszy Gleba w trumnie kamiennej, postawili na sanie, i ujwszy za sznury, powieli go. Gdy byli w drzwiach, stana trumna i nie posza. I kazano ludowi woa: Panie, zmiuj si!", i powieli go. I pooyli ich miesica maja 2 dnia. I odpiewawszy msz obiadowali bracia wsplnie, kady z bojarami swoimi, w mioci wielkiej. A dziery by wtedy Wyszogrd Czudin, a cerkiew azarz. Potem za rozeszli si do domu. Roku 6581 [1073]. Podnis diabe zwad midzy brami tymi Jarosawiczami. W zwadzie bdcej midzy nimi wiatosaw

z Wsiewoodem szli razem na Iziasawa. Odszed Iziasaw z Kijowa, wiatosaw za i Wsiewood weszli do Kijowa miesica marca 22 dnia, i siedli na stolcu na Berestowem, przestpiwszy przykazanie ojcowskie. wiatosaw za by przyczyn wygnania brata, pragnc wikszej woci; Wsiewooda za podszed, mwic: Iziasaw zmawia si z Wsiesawem, zamylajc na nas; jeli jego nie uprzedzimy, to nas przegoni". I tak rozjtrzy Wsiewooda na Iziasawa. Iziasaw za poszed do Lachw z mie-niem mnogim, mwic: Za to znajd wojw". Wszystko to wzili mu Lachowie, pokazawszy mu drog od siebie [kazali i precz]. A wiatosaw siad w Kijowie, przegnawszy brata swojego, przestpiwszy przykazanie ojcowskie, a jeszcze bardziej Boe. Wielki bowiem jest grzech przestpi przykazanie ojca swojego: albowiem najpierw przestpili synowie Chamowi, wchodzc na ziemi Setw, i po czterystu latach kar przyjli od Boga, gdy od plemienia Setowego s ydzi, ktrzy wybiwszy plemi kananejskie, odzyskali swj dzia i swoj ziemi. Potem przystpi Ezaw przykazanie ojca swojego, i zosta zabity; niedobrze bowiem jest wstpowa w dzia cudzy. Tego roku zaoona bya cerkiew Pieczerska przez ihumena Teodozego i biskupa Michaa; metropolita Jerzy wtedy by w Grekach, w Kijowie za wada wiatosaw (s. 341342).

64. O Teodozym Pieczerskim

Roku 6582 [1074]. Teodozy, ihumen pieczerski, zmar. Powiemy tedy nieco o zgonie jego. Ow Teodozy mia zwyczaj, gdy nadchodzi czas postu, w niedziel Maln, wieczorem, wedle

obyczaju, braci wszystkich ucaowawszy, poucza ich, jak spdza czas postu: w modlitwach nocnych i dziennych, wystrzega si myli nieczystych, biesowskiej pokusy. Biesy bowiem mwi podsuwaj mnichom myli, chci ze, rozpalaj ich pragnienia, i tym uszkadzane bywaj ich modlitwy; gdy przychodz takowe myli, broni si trzeba znakiem krzya, mwic tak: Panie Jezu Chryste, Boe nasz, zmiuj si nad nami. Amen". I do tego wstrzemiliwo trzeba mie od mnogiego jada, z jedzenia bowiem mnogiego i picia bezmiernego wzrastaj myli ze, a gdy myli takie wzrosn, powstaje grzech. Dlatego te mwi sprzeciwiajcie si biesowskiemu dziaaniu i knowaniom ich, trzeba wystrzega si lenistwa i dugiego spania, by skorym do pienia cerkiewnego i uwanym w suchaniu poda ojcw i czytaniu ksig; nade wszystko za naley mnichom mie na ustach Psaterz Dawidowy, nim przegania gnuno biesowsk; nade wszystko te naley mie w sobie mio ku mniejszym, a ku starszym pokor i posuszestwo, starszym za ku mniejszym mio i nauk, i przykad dawa sob wstrzemiliwoci i czuwania, pracowitoci i pokory; take poucza mniejszych i pociesza ich, i tak spdza post". Mwi te tak: Bg da nam czterdzieci dni tych na oczyszczenie duszy, to bowiem jest dziesicina, dawana Bogu od roku: dni bowiem jest od roku do roku trzysta i szedziesit, i pi, a od tych dni dziesity dzie oddawa Bogu na dziesicin, to i jest post czterdziestodniowy; przez te za dni oczyszczona dusza wituje uroczycie na Zmartwychwstanie Paskie, weselc si w Bogu. Postny bowiem czas oczyszcza umys czowieka. Poszczenie bowiem od pocztku pokazane jest: Adamowi pierwszemu nie wolno byo je z drzewa jednego; przepociwszy te Mojesz dni czterdzieci sta si godnym przyj zakon na Grze Synajskiej, i widzia saw Bo; poszczc, Samuela matka urodzia; poszczc Niniwitanie gniew Boy przejednali; poszczc Daniel objawie wielkich dostpi; poszczc Eliasz do nieba wzity by na uczt rajsk; poszczc trzej modziankowie ugasili si ogniow; poci i Pan czterdzieci dni, nam pokazujc czas postu; postem apostoowie wykorzenili na-

uk biesowsk; przez post stali si ojcowie nasi jako pochodnie dla wiata, ktre wiec i po mierci, dajc przykad pracy wielkiej i wstrzemiliwoci, jak ten Wielki Antoni, i Eutymiusz, i Saba, i inni ojcowie, ktrych my naladujemy, bracia". I tak pouczywszy braci, caowa wszystkich po kolei, a pniej wychodzi z monasteru, wziwszy troch chlebkw, i wszedszy do pieczary, zamyka drzwi pieczary i zasypywa ziemi, i nie rozmawia z nikim; a gdy bya potrzeba polece, to przez okienko mae rozmawia w sobot lub w niedziel, a w inne dni trwa w pocie i w modlitwach, powstrzymujc si surowo. I przychodzi do monasteru w pitek w wigili azarzow [Niedzieli Palmowej], tego bowiem dnia koczy si post czterdziestodniowy, zaczynajcy si od pierwszego poniedziaku nastpujcego po Teodorowej Niedzieli, koczcy si za w pitek azarzowy; a Wielki Tydzie ustanowion jest jako post dla Mki Paskiej. Teodozy tedy przyszedszy zwyczajem swoim caowa braci i witowa z nimi Niedziel Kwietn [Palmow], a gdy nadszed wielki dzie Zmartwychwstania i wedle obyczajw witowa go uroczycie wpad w chorob. Zachorzawszy za, chorza dni pi, potem, gdy nastpi wieczr, kaza wynie siebie na dwr; bracia za wziwszy go na sanie, postawili wprost cerkwi. On za kaza zwoa braci wszystkich, bracia za uderzyli w klepado i zebrali si wszyscy. On za rzek im: Bracia moi, i ojcowie moi, i dzieci moje! Oto odchodz od was jak to objawi mi Pan w czas postu, gdym by w pieczarze, e mam zej ze wiata tego. Wy za kogo chcecie inhumenem mie u siebie, abym bogosawiestwo da mu?" Oni za rzekli do niego: Ty jeste nam wszystkim ojcem, kogo wic zechcesz sam, ten nam bdzie ojcem i ihumenem, i bdziemy sucha go jak ciebie". Ojciec za nasz Teodozy rzek: Idcie beze mnie, naradcie si, kogo chcecie, prcz dwch braci: Mikoaja i Ignacego; a z reszty kogo chcecie, od starszych do modszych". Oni posuchawszy jego, odstpili troch ku cerkwi. Naradziwszy si, posali dwch braci, mwic tak: Kogo zechce Bg i twoja zacna modlitwa, kogo ci si podoba, tego nazwij". Teodozy za rzek im: "Jeli ode mnie chcecie ihumena przyj, to ja uczyni

wam nie wedle swojej woli, jeno wedle Boego zarzdzenia", i wymieni im Jakuba prezbitera. Braciom za nie lubo to byo, mwili: Nie tu postrzyon". Jakub bowiem przyszed by z Alty z bratem swoim Pawem. I poczli bracia prosi o Stefana domestyka [tu: kierownika chru], bdcego wtedy uczniem Teodozego, mwic: Oto ten wzrs pod rk twoj, i u ciebie posuy; tego nam daj". Rzek za im Teodozy: Oto ja, z Boego nakazu, nazwaem by Jakuba, wy za swoj wol ustanowi chcecie". I posucha ich, dawszy im Stefana, aby by im ihumenem, I pobogosawi Stefana, i rzek do niego: Dzieci! Oto oddaj ci monaster, strze go troskliwie, i co ustanowiem w naboestwach, to zachowaj, obyczaju monasterskiego i reguy nie zmieniaj, jeno czy wszystko wedle zakonu i porzdku monasterskiego". I potem wziwszy go bracia ponieli do celi i pooyli na ou. I gdy szsty dzie nasta, a on chory by bardzo, przyszed do niego wiatosaw z synem swoim Glebem, i gdy siedzieli u niego, rzek do niego Teodozy: Oto odchodz ze wiata tego i oddaj ci monaster w opiek, jeeli bdzie jakie zamieszanie w nim. I poruczam ihumestwo Stefanowi, nie daj, by mu si krzywda dziaa". Knia za ucaowa go i obieca opiekowa si monasterem, i poszed od niego. Gdy sidmy dzie nadszed, Teodozy, w coraz wiksz niemoc wpadajc, wezwa Stefana i braci, i pocz im mwi tak: Jeli po moim odejciu ze wiata tego okae si, em uczyni zado Bogu i przyjmie mi Bg, to po moim odejciu monaster pocznie si rozwija i przybywa; wiedzcie wtedy, e przyj mnie Bg. Jeli za po mojej mier-ci uboe pocznie monaster w mnichy i zasoby monasterskie, to bdziecie wiedzieli, em Bogu zado nie uczyni". A gdy to mwi, pakali bracia, mwic: Ojcze, mdl si za nami do Boga, wiemy bowiem, e Bg trudem twoim nie wzgardzi". I przesiedzieli bracia noc t u niego, a gdy nasta dzie smy, w drug sobot po Wielkanocy, drugiej godziny dnia, odda dusz w rce Boe, miesica maja 3 dnia [...] Pakali po nim bracia. Nakaza za Teodozy pooy go w pieczarze, gdzie wykaza trud mnogi, mwic tak: W nocy pochowajcie ciao moje". Tak te

uczynili: gdy wieczr nasta, bracia wzili ciao jego i pooyli je w pieczarze, odprowadziwszy z pieniami, ze wiecami, ze czci, na chwa Bogu naszemu Jezusowi Chrystusowi (s. 342 345).

65. O witobliwych mnichach pieczerskich

Stefan tedy rzdzi monasterem i bogosawionym stadem, ktre by zgromadzi Teodozy. Tacy mnisi jako pochodnie na Rusi wiec: owi bowiem surowo postu przestrzegajcy, owi za do czuwania nawykli, owi do klczenia, owi do poszczenia przez cay dzie i przez dwa dni, inni za jedli chleb z wod, inni jarzyn gotowan, a drudzy surow. W mioci przebywajc, modsi pokorni byli starszym i nie mieli przy nich mwi, jeno czynili wszystko z pokor i posuszestwem wielkim. Take i starsi mieli mio ku mniejszym, pouczali ich, pocieszajc jako dziatw umiowan. Jeli ktry brat w jakie przewinienie wpada, pocieszali, i kar jednego brata rozdzielali midzy siebie trzej lub czterej, z wielkiej mioci. Taka bowiem bya mio wrd braci tych i wstrzemiliwo wielka. Jeli brat ktry opuszcza monaster, wszyscy bracia smucili si tym bardzo, posyajc po, wzywali brata do monasteru, szli wszyscy kania si ihumenowi i prosi ihumena, i przyjmowali brata do monasteru z radoci. Tacy to byli [bracia] peni mioci i wstrzemiliwi, i postu przestrzegajcy. Spord nich wymieni kilku mw przedziwnych. Pierwszy wrd nich, Demian prezbiter, tak postu przestrzega i tak by wstrzemiliwy, e prcz chleba i wody niczego

nie jad do mierci swojej. Jeli kto kiedy przynosi dzieci chore, jakkolwiek niemoc nawiedzone, lub dojrzay czowiek jakkolwiek niemoc nawiedzony przychodzi w monaster do bogosawionego Teodozego, to kaza on temu Demianowi modlitw odprawi nad chorym, i natychmiast po odprawieniu modlitwy i namaszczeniu olejem witym otrzymywa uzdrowienie przychodzcy do niego. Gdy za zachorza i lec w niemocy mia umrze, przyszed anio do niego w postaci Teodo-zowej, darujc mu krlestwo niebieskie za trudy jego. Potem za przyszed Teodozy z brami i usiedli przy nim, on za dogorywajc, spojrzawszy na ihumena, rzek: Nie zapominaj, ihumenie, o tym, co mi obieca". I zrozumia wielki Teodozy, e widzenie mia, i rzek do niego: Bracie Demianie, co ci obiecaem, to ci bdzie". On za, zamknwszy oczy, odda ducha w rce Boe. Ihumen za i bracia pochowali ciao jego. Taki by i drugi brat, imieniem Jeremiasz, ktry pamita chrzest ziemi ruskiej. Temu by dar darowany od Boga przepowiadania rzeczy przyszych, i jeli widzia, e kto co za myl, karci go tajemnie i naucza, jak strzec si diaba. Jeli ktry brat zamyla odej z monasteru, a on ujrza to, przyszedszy do niego karci myl jego i pociesza brata. Jeli komu co przepowiada, czy dobre, czy ze, speniao si starca sowo. By te i drugi starzec, imieniem Mateusz, ten by jasnowidzcy. Pewnego razu, gdy sta w cerkwi na miejscu swoim, podnisszy oczy swoje spojrza po braciach, ktrzy stali piewajc po obu stronach klirosu [miejsce dla chru], i ujrza obchodzcego ich biesa, w postaci Lacha41, w paszczu, nioscego w poach kwiatki, ktre nazywaj si lepkami. I obchodzc braci wyjmowa z zanadrza lepek i rzuca na kogo bd; jeli przylgn kwiatek do kogo ze piewajcych braci, ten, niedugo postawszy, osabiony na umyle, przyczyn wymyliwszy jakkolwiek, wychodzi z cerkwi, szed do celi, i zasypia, i nie powraca do cerkwi do koca piewu. Jeli za rzuca na kogo, i nie Przylgn ku niemu kwiatek, ten sta mocno, piewajc, dopki nie odpiewano jutrzni, i wtedy szed do celi swojej. To za widzc, starzec opowiedzia braciom swoim. Jeszcze te widzia

starzec to: wedle zwyczaju, gdy starzec ten wysucha jutrzni, i bracia przed witem szli do cel swoich, starzec ten ostatni wychodzi z cerkwi. I pewnego razu gdy szed, siad odpocz pod klepadem, bo cela jego bya opodal cerkwi, i oto widzi, e tum idzie od bramy; podnisszy oczy swoje ujrza jednego siedzcego na wini, a inni szli okoo niego. I rzek do nich starzec: Dokd idziecie?" I rzek siedzcy na wini bies: Po Michaa Tolbekowicza". Starzec za przeegna si znakiem krzya, i przyszed do celi swojej. Gdy nastpi wit i starzec domyli si, rzek do braciszka: Id zapytaj, czy jest Micha w celi?" I rzekli mu, e niedawno przeskoczy przez ostroko, po jutrzni. I opowiedzia starzec widzenie to ihumenowi i braciom. Za tego te starca Teodozy zmar, i by Stefan ihumenem, a po Stefanie Nikon, i za niego y jeszcze starzec. Gdy jednego razu sta na jutrzni, podnis oczy swoje, chcc widzie ihumena Nikona, i zobaczy osa, stojcego na ihumenowym miejscu, i domyli si, e nie wsta jeszcze ihumen. Tako i innych wiele widze widzia starzec, i zmar w staroci pniej w monasterze tym. Podobnie by inny mnich, imieniem Izaak. Ten za gdy jeszcze w wiecie by, w yciu wieckim, by bogaty, bowiem by kupcem, rodem z Toropca. I zamyli by mnichem, i rozda mienie swoje potrzebujcym i monasterom, i poszed do wielkiego Antoniego w pieczar, proszc go, aby go uczyni mnichem. I przyj go Antoni, i woy na odzie mnisz, nadajc mu imi Izaak, byo za na imi mu Czer. Ten za Izaak obra ycie surowe, obleka si bowiem we wosiennic i kaza kupi sobie koza, zdar skr z koza, i wdzia na wosiennic, i obescha na nim skra surowa. I zamkn si w pieczarze, w osobnej uliczce, w celce maej, na cztery okcie, i tu modli si do Boga ze zami. Bya za jedzeniem jego jedna proskura42, i ta przez dzie; wod w miar pi. Przynosi za jemu wielki Antoni, i podawa mu przez okienko, w ktrym tylko rka zmieci si moga; tak otrzymywa ywno. I to czyni lat siedem, na wiat nie wychodzc, ni na ebrach nie lec, jeno siedzc mao uywa snu. I gdy raz, wedle zwyczaju, z nastaniem wieczoru, pocz bi pokony, piewajc psalmy a do pnocy, i strudziwszy si,

siad na siedzeniu swoim, to tym razem, gdy siedzia wedle zwyczaju, wiec zgasiwszy, nagle wiato zabyso w pieczarze, jakby od soca, a wzrok lepio czowiekowi. I podeszo ku niemu dwch modziecw piknych, i janiay lica ich jako soce, i mwili mu: Izaaku! My jestemy anioowie, a oto idzie ku tobie Chrystus; padszy, poko si jemu". On za nie zrozumiawszy biesowskiego dziea, zapomniawszy przeegna si, powstawszy pokoni si, jako Chrystusowi, biesowskiemu dzieu. Biesy za krzyknli i rzekli: Nasz jeste, Izaaku, ju!" I, wprowadziwszy go do celki, posadzili go i poczli sadowi si okoo niego, i bya pena cela ich i uliczka pieczerska. I rzek jeden z biesw, rzekomy Chrystus: Wecie sopiaki, bbny i gle, i zagrajcie, niech nam Izaak poplsa". I zagrzmieli w sopiaki i w gle, i w bbny, i poczli z niego naigrawa si. I umczywszy go, zostawili ledwo ywego, i odeszli, naurgawszy mu. Nazajutrz, gdy zawitao i nadszed czas poywienia si chlebem, przyszed Antoni wedle zwyczaju do okienka i rzek: Panie pobogosaw, ojcze Izaaku!" I nie byo odpowiedzi; i rzek Antoni: Oto ju zmar". I posa do monasteru po Teodozego i po braci. I odkopawszy zagrodzone wejcie, weszli i wzili go, mniemajc, e martwego, i wynisszy pooyli go przed pieczar. I ujrzeli, e yw jest. I rzek ihumen Teodozy, e to chyba biesowska sprawa. I pooy go na ou, i suy okoo niego Antoni. W tyme czasie zdarzyo si przyj Iziasawowi z Lachw, i pocz gniewa si Iziasaw na Antoniego za Wsiesawa43. I wiatosaw przysawszy w nocy, zabra Antoniego do Czernihowa. Antoni za, przyszedszy do Czernihowa, upodoba sobie gry Bodynne, wykopawszy pieczar, tu si osiedli. I jest tam monaster na grach Bodynnych do dnia dzisiejszego. Teodozy za, dowiedziawszy si, e Antoni poszed do Czernihowa, Poszedszy z brami, wzi Izaaka i przynis go do siebie do celi, i suy okoo niego, by on bowiem osabiony na ciele tak, e nie mg obrci si na drug stron, ni wsta, ni siedzie, jeno lea na jednym boku, moczc pod siebie, czsto i robactwo wylgao si pod biodrami jego z moczenia. Teodozy za swoimi rkami obmywa i przebiera go, przez dwa lata to czynic

okoo niego. To za byo dziwnie cudowne, e przez dwa lata lec ten ni chleba nie kosztowa, ni wody, ni owocu, ni innego jedzenia, ni jzykiem przemwi, jeno niemy i guchy lea przez dwa lata. Teodozy za modli si do Boga za, i modlitw odmawia nad nim dzie i noc, dopki ten na trzecie lato przemwi, i sysze pocz i na nogi wstawa jak dziecko, i pocz chodzi. I zaniedbywa si w chodzeniu do cerkwi, chyba si przywlok go do cerkwi. I tak pomau nauczyli go. A potem nauczy si do refektarza chodzi, i sadzali go osobno od braci, i kadli przed nim chleb, i nie bra go, a mu woono do rk. Teodozy za rzek: ,,Pocie chleb przed nim, a nie wkadajcie mu do rki, niech sam je"; i nie jad cay tydzie, i pomau, rozejrzawszy si, zacz gry chleb; tak nauczy si je i tak wybawi go Teodozy od knowania diaba. Izaak za znowu trzyma si wstrzemiliwoci srogiej. Gdy za Teodozy zmar, a Stefan by na jego miejscu, Izaak rzek: ,,Oto ju podszede mnie, diable, siedzcego na jednym miejscu, a teraz ju nie bd zamyka si w pieczarze, lecz zwyci ciebie, chodzc po monasterze". I oblk si we wosiennic, a na wosiennic wdzia wit zgrzebn, i pocz gupkowate rzeczy czyni, i pomaga pocz kucharzom, warzc dla braci. A na jutrzni przychodzc wczeniej od wszystkich, sta sztywno i nieruchomo. Gdy za nastaa zima i mrozy lute, sta w trzewikach z przedeptanymi podeszwami, tak e przymarzay nogi jego do kamieni, i nie rusza nogami, dopokd nie odpiewano jutrzni. A po jutrzni szed do kuchni i przygotowywa ogie, wod, drzewo, zanim przyszli inni kucharze z braci. Jeden za kucharz, te z takim e imieniem, Izaak, rzek namiewajc si z Izaaka: O, tam siedzi kruk czarny, id, zap go." On za, pokoniwszy si mu do ziemi, poszed, zapa kruka i przynis mu przy wszystkich; i nastraszyli si, i opowiedzieli ihumenowi i braciom, i poczli bracia powaa go. On za, nie chcc sawy ludzkiej, pocz gupkowate rzeczy czyni, i szkodzi pocz to ihumenowi, to braciom, to wieckim ludziom, tak e niektrzy razy mu zadawali. I pocz po wiecie chodzi, take gupka udajc. Osiedli si w pieczarze, w ktrej przedtem by, ju bowiem Antoni umar by, i zebra okoo siebie dzieci, i wkada na nie odzie

mnisz, za co odbiera razy to od ihumena Nikona, to od rodzicw tych dzieci. Ten za to wszystko cierpia, znosi razy i nago, i zimno w dzie i w nocy. Pewnej za nocy zapali w piecu w izdebce pieczary; gdy rozpali si piec, a by stary, pocz bucha pomie szczelinami, on za, nie majc czym ich zaoy, wlazszy, nogami bosymi stan na pomieniach, i zlaz a wtedy, gdy wygorza piec. I mnstwo innych rzeczy opowiadano o nim, a niektrych i sam wiadkiem byem. I tak odnis zwycistwo nad biesami jak nad muchami, za nic mia strachy ich i kuglarstwa ich, mawia bowiem im: Chociaecie mi podeszli w pieczarze pierwej, poniewa nie znaem knowa waszych i zoci, teraz jednak mam Pana Jezusa Chrystusa i Boga mojego, i modlitw ojca mojego Teodozego; mam nadziej w Chrystusie, e zwyci was". Czstokro bowiem biesy zbytki wyrabiali mu, i mwili: Nasz jeste, i pokonie si naszemu wadcy i nam". On za mwi: "Wasz wadca antychrystem jest, a wy biesy jestecie". I egna lice swoje znakiem krzya, i od tego znikali. Niekiedy za znowu w nocy przychodzili do niego, straszc go marami, e niby lud mnogi idzie z motykami i kilofami, mwic: Rozkopiemy pieczar t i tego zagrzebiemy tu". Inni za mwili: Uciekaj, Izaaku, chc ci zagrze". On za mwi do nich: Gdybycie ludmi byli, to we dnie bycie przyszli, a wy jestecie ciemnoci, i w ciemnoci chodzicie, i ciemno was zagarnie". I egna ich krzyem, i znikali. Innym razem straszyli go w postaci niedwiedzia, to znw lutym zwierzem [ry], to woem, to w postaci mij wypezali do niego, to znw ab, i myszy, i wszelkich gadw. I nie mogli mu nic uczyni, i rzekli do niego: Izaaku! Zwyciye nas". On za rzek: Pierwej wycie byli zwyciyli mnie w postaci Jezusa Chrystusa i anielskiej; niegodni bylicie tych postaci; a teraz dopiero w prawdziwej zjawiacie si postaci: zwierzcej i bydlcej, i mij, i gadw, tacy bowiem i sami jestecie, wstrtni i li z wygldu". I natychmiast zniky biesy od niego, i odtd nie mia zbytkw od biesw, jak to sam opowiada: Oto miaem przez trzy lata wojn t". Potem pocz y surowiej i wstrzemiliwo zachowywa, poszczenie i czuwanie. I tak yjc, zakoczy ycie swoje. I rozchorowa si

w pieczarze, i ponieli go chorego do monasteru, i do smego dnia spocz w Panu. Ihumen za Jan i bracia odziali ciao jego i pochowali je. Tacy to byli mnisi Teodozowego monasteru, ktrzy wiec i po mierci jako pochodnie, i modl si do Boga za tu bdcych braci, i za wieckich braci, i za przynoszcych dary do monasteru, w ktrym i do dzi cnotliwe ycie wiod wszyscy wsplnie, razem, w piewach i w modlitwach, i posuszestwie, na saw Bogu Wszechmocnemu, i Teodozowymi modlitwami chronieni, ktremu sawa na wieki. Amen (s. 345351).

66. Walki domowe

Roku 6584 [1076]. Chodzi Wodzimierz, syn Wsiewoodowy, i Oleg, syn Swiatosawowy, Lachom na pomoc przeciw Czechom44. Tego lata zmar wiatosaw, syn Jarosawowy, miesica grudnia 27 dnia, od rozcicia wrzodu, i pooono go w Czernihowie u witego Spasa. I siad po nim Wsiewood na stolcu, miesica stycznia l dnia. Roku 6585 [1077]. Poszed Iziasaw z Lachami, Wsiewood za poszed przeciw niemu. Siad Borys w Czernihowie miesica maja 4 dnia, i byo wadania jego osiem dni, i zbieg do Tmutorakania do Romana. Wsiewood za poszed przeciw bratu Iziasawowi na Woy; i uczynili zgod, i przyszedszy, Iziasaw siad w Kijowie, miesica lipca 15 dnia. Oleg za, syn Swia-tosawowy, by u Wsiewooda w Czernihowie. Roku 6586 [1078]. Zbieg Oleg, syn wiatosawowy, do Tmutorakania od Wsiewooda, miesica kwietnia 10 dnia. Tego la-

ta zabity zosta Gleb, syn wiatosawowy, w Zawooczu. By za Gleb miosierny dla ubogich i lubicych pielgrzymw, staranie mia o cerkwiach, by gorcej wiary, agodny, pikny licem. Jego za ciao pooone zostao w Czernihowie za Spasem, miesica lipca 23 dnia. Gdy siedzia wiatopek na jego miejscu w Nowogrodzie, syn Iziasawowy Jaropek za siedzia w Wyszogrodzie, a Wodzimierz siedzia w Smolesku przywiedli Oleg i Borys pogan na ziemi rusk, i poszli na Wsiewooda z Poowcami. Wsiewood za wyszed przeciw nich na Soyc, i zwyciyli Poowcy Ru, i mnstwo zabitych byo tu: zabity by Iwan yrosawicz, i Tuky, Czudinowy brat, i Porej, i inni mnodzy, miesica sierpnia 25 dnia. Oleg za i Borys przyszli do Czernihowa mniemajc, e zwyciyli, a ziemi ruskiej wiele za uczynili, przelawszy krew chrzecijask, za t za krew ukarze Bg ich, i odpowiedz za stracone dusze chrzecijaskie. Wsiewood za przyszed do brata swego Iziasawa do Kijowa, pozdrowili siebie wzajemnie i siedli. Wsiewood za opowiedzia o wszystkim, co byo. I rzek do niego Iziasaw: Bracie, nie smu si; czy widzisz, ile si mi przydarzyo: najpierw, czy nie wygnano mnie i czy nie rozgrabiono mego mienia? A potem, jak win za drugim razem popeniem? Czy nie byem wygnany przez was, braci swoich? Czy nie bkaem si po cudzych ziemiach, pozbawiony mienia,, nie uczyniwszy nic zego? I dzi, bracie, nie smumy si. Jeli mamy mie udzia w ziemi ruskiej, to obydwaj, jeli pozbawieni go bdziemy, to obydwaj. Ja poo gow swoj za ciebie". I to rzekszy, pocieszy Wsiewooda, i kaza zbiera wojw od maego do wielkiego. I poszed Iziasaw z Jaropekiem, synem swoim, i Wsiewood z Wodzimierzem, synem swoim. I poszli ku Czernihowowi, a Czernihowcy zamknli si w grodzie. Olega za i Borysa tam nie byo. Skoro Czernihowcy nie otwierali, podstpili pod grd. Wodzimierz za podstpi pod bram wschodni, od Streeni, i zdoby bram, i wzili grd zewntrzny i spalili go, ludzie za wbiegli do wewntrznego grodu. Iziasaw za i Wsiewood usyszeli, e idzie Oleg i Borys przeciw nim, i uprzedziwszy ich, poszli od grodu przeciw Olegowi. Rzek za Oleg do Borysa:

Nie chodmy naprzeciw, nie moemy stan przeciw czterem kniaziom, jeno polijmy z prob do stryjw swoich". I rzek mu Borys: Ty na gotowe patrz, ja wystpi przeciw wszystkim". Chepic si wielce, nie wiedzia, e Bg hardym sprzeciwia si, a pokornym daje ask, aby nie chepi si silny si swoj. I poszli naprzeciw, i gdy byli u sioa na Niwie Nieatyn-nej, zwarli si nawzajem. Bya walka okrutna. Najpierw zabili Borysa Wiaczesawowego, chepliwego wielce. Gdy za Iziasaw sta midzy piechot, znienacka podjechawszy kto uderzy go kopi w plecy. Tak zabity by Iziasaw, syn Jarosawowy. Gdy przeduaa si bitwa, zbieg Oleg z ma druyn, i ledwo uciek, zdajc do Tmutorakania. Zabity zosta knia Iziasaw miesica padziernika 3 dnia. I wziwszy ciao jego, przywieli je w odzi i postawili naprzeciw Gorodca. Wyszed naprzeciw niego wszystek grd kijowski, i woywszy ciao jego na sanie, powieli je; i z pieniami popi i mnisi ponieli go w grd. I niepodobna byo sysze pienia wrd paczu wielkiego i zawodzenia, paka bowiem po nim wszystek grd kijowski. Jaropek za idc za nim zawodzi z druyn swoj: Ojcze, ojcze mj! Ce poy bez utrapie na wiecie tym, tak wiele napaci doznawszy od ludzi i od braci swoich? A oto zgine nie od brata, jeno za brata swojego zoye gow swoj". I przynisszy pooyli ciao jego w cerkwi witej Bogarodzicy, woywszy je w trumn marmurow. By za Iziasaw m pikny licem i ciaem wielki, agodnego obyczaju, krzywdy nienawidzi, miowa prawd, nie byo bowiem w nim obudy, jeno by prosty m rozumem,, nie oddawa zem za zo. Ile wszak za wyrzdzili mu Kijowianie: samego wygnali, a dom jego rozgrabili, i nie odda im zem za zo. Jeli za kto powie wam: Wojw wyci", to nie on to uczyni, jeno syn jego [Mcisaw], Potem za bracia jego przegnali go, i chodzi po cudzej ziemi, bkajc si. A gdy siedzia znowu na stolcu swoim i Wsiewood zwyciony przyszed do niego, nie rzek do niego: Ile od was wycierpiaem!", nie odda zem za zo, jeno pocieszywszy, rzek: Skoro ty, bracie mj, okazae mi mio, wprowadzajc mi na stolec mj i nazwawszy mi starszym od si-

bie, to ja nie bd pamita za poprzedniego; ty mi jeste bratem, a ja tobie, i poo gow swoj za ciebie" tak te byo. Nie rzek wszak do niego: Ile za uczynilicie mi, a oto teraz tobie si to zdarzyo", nie rzek: To nie tyczy mnie", jeno wzi na si smutek bratni, okazujc mio wielk, speniajc sowa apostoa, mwicego: Pocieszajcie smutnych". Zaprawd, jeli popeni na wiecie tym jakowe przewinienie, darowane mu bdzie, poniewa pooy gow swoj za brata swojego, nie wikszej woci pragnc ni mienia chcc wikszego, jeno za bratni krzywd. O takowych bowiem Pan rzek: Gdyby kto dusz swoj pooy za przyjacioy swoje". Salomon za rzek: Bracia w biedach pomagaj wzajemnie". Mio bowiem jest wysza nad wszystko. Podobnie Jan mwi: Bg jest mioci; kto przebywa w mioci, w Bogu przebywa, i Bg przebywa w nim". Tak dokonywa si mio, abymy zasugi mieli w Sdny Dzie, abymy byli na wiecie tym takimi, jakim On jest. Nie ma bojani w mioci, gdy doskonaa mio precz odgania boja, bowiem boja udrczenie sprawia. Bojcy si tedy nie jest doskonay w mioci. Jeli kto rzeknie: Miuj Boga, a brata swojego, nienawidz", kamc jest. Nie miujc bowiem brata swojego, ktrego widzi, jak moe miowa Boga, ktrego nie widzi? Przykazanie mamy od Niego, aby miujc Boga miowa brata swojego. W mioci bowiem wszystko doskonali si: przez mio i grzechy gadzone s. Z mioci wszak zstpi Pan na ziemi i da si ukrzyowa za nas grzesznych; wziwszy grzechy nasze, przygwodzi siebie na krzyu, dajc nam krzy swj na przegnanie nienawicie biesowskiej. Z mioci mczennicy przelewali krew swoj, z mioci te ten knia przela krew swoj za brata swojego, speniajc przykazanie Paskie (s. 351 354).

67. Rzdy Wsiewooda Jarosawicza

Wsiewood tedy siad w Kijowie na stolcu ojca swojego i brata swojego, przejwszy wo rusk wszystk. I posadzi syna swojego Wodzimierza w Czernihowie, a Jaropeka we Wodzimierzu, przydawszy mu Turw. Roku 6587 [1079]. Przyszed Roman z Poowcami pod Woin. Wsiewood za sta u Perejasawia, i zawar pokj z Poowcami. I ruszy Roman z Poowcami z powrotem, i zabili go Poowcy, miesica sierpnia 2 dnia. S koci jego i dotd, lece tam, syna wiatosawowego, wnuka Jarosawowego. A Olega schwytali Chazarzy i wywieli go za morze do Carogrodu. Wsiewood za posadzi w Tmutorakaniu na posadnika Ratybora. Roku 6588 [1080]. Wystpili Torkowie perejasawscy przeciw Rusi, Wsiewood za posa na nich syna swojego Wodzimierza. Wodzimierz za poszedszy zwyciy Torkw. Roku 6589 [1081]. Zbieg Dawid Igorowicz z Woodarem Rocisawiczem, miesica maja 18 dnia. I przyszli do Tmutorakania, i pojmali Ratybora, i siedli w Tmutorakaniu. Roku 6590 [1082]. Umar Osie, knia poowiecki. Roku 6591 [1083]. Przyszed Oleg z Grekw do Tmutorakania, i pojma Dawida i Woodara Rocisawiczw, i siad w Tmutorakaniu. I wysiek Chazarw, ktrzy byli doradcami w zabiciu brata jego i przeciw niemu, a Dawida i Woodara puci. Roku 6592 [1084], Przychodzi Jaropek do Wsiewooda na Wielkanoc. Tego czasu zbiegli dwaj Rocisawicze od Jaropeka, i przyszedszy, przegnali Jaropeka. I posa Wsiewood Wodzimierza, syna swojego, i wygna Rocisawiczw, i posadzi

Jaropeka we Wodzimierzu. Tego roku Dawid pojma Grekw w Oleszy, i zabra im mienie. Wsiewood za, posawszy, przywid go, i da mu Drohobu. Roku 6593 [1085]. Jaropek tedy chcia i na Wsiewooda, posuchawszy zych doradcw. Dowiedziawszy si o tym, Wsiewood posa przeciw niemu syna swojego Wodzimierza. Jaropek za, zostawiwszy matk swoj i druyn w ucku, zbieg do Lachw. Gdy za Wodzimierz przyszed pod uck, poddali si uczanie. Wodzimierz za posadzi Dawida we Wodzimierzu, na Jaropeka miejsce, a matk Jaropekow i on jego i druyn jego przywid do Kijowa, i mienie zabra mu. Roku 6594 [1086]. Przyszed Jaropek z Lachw, i zawar pokj z Wodzimierzem, i poszed Wodzimierz nazad do Czernihowa. Jaropek za siad we Wodzimierzu, i przesiedziawszy niewiele dni, poszed do Dwinogrodu, i nie doszedszy do grodu, przebity zosta przez przekltego Nieradca, nauczonego od diaba i od zych ludzi: lecego na wozie szabl przebi go z konia, miesica listopada 22 dnia. I wtedy podnis si Jaropek, wytargna z siebie szabl, i zawoa wielkim gosem: Och, dosig mi ten wrg!" Uciek Nieradiec przeklty do Przemyla do Ruryka, a Jaropeka wzili pachokowie na ko przed si Radko, Wojkina i inni mnodzy i wieli go do Wodzimierza, a stamtd do Kijowa. I wyszed naprzeciw niemu prawowierny knia Wsiewood ze swoimi synami, z Wodzimierzem i Rocisawem, i wszyscy bojarowie, i bogosawiony metropolita Jan z mnichami i z prezbiterami. I wszyscy Kijowianie wielki pacz uczynili nad nim, z psalmami i pieniami odprowadzili go do [monasteru] witego Dymitra, a ubrawszy ciao jego, ze czci pooyli je w trumnie marmurowej w cerkwi witego Apostola Piotra, ktr sam pocz by budowa przedtem, miesica grudnia 5 dnia. Wiele biedy zazna, niewinnie wygnany przez braci swoich, krzywdzony, ograbiony, potem i mier gorzk ponis, lecz wiecznego ycia i pokoju dostpi. By bowiem bogosawiony ten knia spokojny, agodny, pokorny i braterski, dziesicin dawa [cerkwi] witej Bogarodzicy od wszystkiego swojego mienia we wszystkie lata, i modli si do Boga zawsze, mwic: "Panie Boe mj, przyjmij modlitw moja, i daj mi

mier tak, jak dwu braciom moim, Borysowi i Glebowi, z cudzej rki, niech obmyj grzechy wszystkie swoje krwi, i pozbd si marnoci tego wiata i niepokoju, siede nieprzyjacielskich". Jego za proby nie odrzuci askawy Bg: otrzyma on szczcie to, ktrego oko nie widziao, ni ucho syszao, ni serce czowiecze zaznao, ktre przygotowa Bg miujcym Jego (s. 354357).

68. O nowych cerkwiach i metropolitach

Roku 6598 [10881. Powicona zostaa cerkiew witego Michaa, monasteru Wsiewoodowego 45, przez metropolit Jana i biskupw ukasza, Izajasza i Iwana, a ihumestwo tego monasteru dziery wtedy azarz. Tego roku przeszed Swiatopek z Nowogrodu do Turowa wada. Tego roku umar Nikon, ihumen pieczerski. Tego lata wzili Bugarzy [woascy] Murom. Roku 6597 [1089]. Powicona zostaa cerkiew pieczerska witej Bogarodzicy, monasteru Teodozowego, przez metropolit Jana i ukasza, biskupa biaogrodzkiego, Izajasza, biskupa czernihowskiego, za prawowiernego kniazia Wsiewooda, wadajcego ziemi rusk, i dzieci jego, Wodzimierza i Rocisawa. gdy wojewdztwo nad Kijowskim tysicem dziery Jan, a ihumestwo dziery Joan. Tego roku zmar metropolita Jan. By za Jan mem biegym w ksigach i naukach, miosierny dla ubogich i wdw, askawy dla kadego, bogatego i ubogiego, pokorny i agodny, maomwny, a wymowny, gdy wedle ksig witych pociesza smutnych, i takiego nie byo pierwej w Ru-

si, ani po nim nie bdzie takiego. Tego lata posza Janka do Grekw, crka Wsiewoodowa [...] i przywioda Janka metropolit Jana, skopca [kastrata], o ktrym widzcy go ludzie wszyscy mwili: To trup przyszed". I rok jeden pobywszy, umar. By za ten m nie uczony, jeno umysem prosty i prosty mow. Tego lata powicona bya cerkiew witego Michaa, perejasawska, przez Jefrema, metropolit tej cerkwi, ktr to zbudowa wielk, bya bowiem pierwej w Perejasawiu metropolia, i przybudowa do niej wielk przybudow, ozdobiwszy j wszelkimi ozdobami, naczyniami cerkiewnymi. Ten za Jefrem by skopcem, wysoki ciaem. On wtedy mnogie budowle wznis: dokoczy cerkiew witego Michaa, zaoy cerkiew nad bram grodzk imienia witego Mczennika Teodora, i potem witego Andrzeja, przy cerkwi w bramie, i murowany budynek ani, czego nie byo pierwej na Rusi. I wa zaoy by murowany, od cerkwi witego Mczennika Teodora, i ozdobi grd perejasawski budowlami cerkiewnymi i innymi gmachami (s. 357358).

69. Odkopanie relikwii Teodozego

Roku 6599 [1091] Ihumen [Iwan] i mnisi rad uczyniwszy, rzekli: Niedobrze jest, e ojciec nasz Teodozy ley poza monasterem i cerkwi swoj, poniewa on to zaoy cerkiew i mnichw zgromadzi". Rad uczyniwszy, kazali przyrzdzi miejsce, w ktrym naley pooy relikwie jego. I gdy nadeszo wito Zanicia Bogarodzicy, trzy dni wprzd kaza ihumen kopa, gdzie le relikwie jego, ojca naszego Teodozego, a rozkazu tego by-

em ja, grzeszny, najpierwszym wiadkiem, i to, co opowiem, nie ze suchu syszaem, jeno sam temu przewodziem46. Przyszedszy do mnie ihumen rzek mi: Pjdziemy w pieczar ku Teodozemu". Jam tedy przyszed z ihumenem, a nikt nie wiedzia o tym; rozgldnlimy si, gdzie kopa, i oznaczylimy miejsce, gdzie kopa, obok wejcia. Rzek za do mnie ihumen: Nie miej powiada nikomu z braci, aby nie dowiedzia si nikt, jeno we kogo chcesz, aby ci pomg". Jam za przygotowa tego dnia rydle do kopania. I we wtorek, w wieczr o zmroku, wziem z sob drugiego brata, nie powiadajc nikomu, przyszedem do pieczary, i odpiewawszy psalmy, poczem kopa. I utrudziwszy si, daem kopa drugiemu bratu; kopalimy do pnocy, utrudzilimy si, i nie mogc si dokopa, poczem smuci si, e w stron kopiemy. Ja za, wziwszy rydel, poczem kopa usilnie, a towarzysz mj, odpoczywajcy przed pieczar, rzek mi: Uderzyli w klepado". I ja w tej chwili dokopaem si do relikwii Teodozowych: gdy on powiedzia Uderzyli w klepado", jam powiedzia: Dokopaem si ju". Gdy za dokopaem si, obj mnie strach, i poczem woa: Panie, zmiuj si!" W tej za chwili siedzieli dwaj bracia w monasterze, w stron pieczary patrzc; ihumen jeszcze nikomu nie zwierzy si, z kim przyniesie relikwie potajemnie; gdy uderzyli w klepado, ujrzeli trzy supy jako tcze janiejce, i, postawszy, przyszy nad wierzchoek cerkwi, w ktrej pooony by pniej Teodozy. Tego czasu widzia Stefan, ktry by po nim ihumenem, a podwczas by biskupem, widzia w swoim monasterze za polem zorz wielk nad pieczar; mniemajc, e nios Teodozego, byo mu bowiem oznajmione o tym dzie przedtem, aowa, e bez niego przenosz i, wsiadszy na ko, szybko pojecha, wziwszy ze sob Klimenta, ktrego ihumenem ustanowi na swoje miejsce. I jadc widzieli zorz wielk. A gdy przybyli blisko, widzieli wiec mnstwo nad pieczar, i przyszli ku pieczarze, i nie widzieli nic, i weszli w gb pieczary ku nam, siedzcym u relikwii jego. Gdym tedy odkopa, posaem do ihumena: Przyjd, abymy go wyjli". Ihumen za przyszed z dwoma brami. I rozkopaem szeroko, i wlelimy, i ujrzeli-

my lece relikwie; stawy nie rozpady si byy, a wosy na gowie przylepy. I woywszy go na manti [opocza mnisza] i wziwszy na ramiona, wynielimy go przed pieczar. Nazajutrz zebrali si biskupi: Jefrem perejasawski, Stefan wodzimierski, Jan czernihowski, Mary juriewski, ihumeni ze wszystkich monasterw z mnichami przyszli, i ludzie prawowierni, i wzili relikwie Teodozowe, z kadzidem i ze wiecami, a przynisszy pooyli je w cerkwi jego, w prawej nawie, miesica sierpnia 14 dnia, w dzie czwartek, o godzinie pierwszej dnia [...] I witowali uroczycie tego dnia. Teraz powiem krtko, jak si spenia przepowiednia Teodozowa. Gdy jeszcze Teodozy dziery ihumestwo, kierujc trzdk mnichw, poruczon mu przez Boga, troszczy si nie tylko o nich, lecz i o wieckich, o dusze ich, aby byy zbawione, najbardziej za o duchownych synw swoich, pocieszajc i pouczajc przychodzcych do niego, czasem w domy ich przychodzc i bogosawiestwa im udzielajc. Pewnego razu, przyszedszy w dom Janowy do Jana i ony jego Marii Teodozy bowiem miowa ich, poniewa y wedle przykaza Paskich i w mioci midzy sob przebywali pewnego razu przyszedszy do nich, naucza ich o jamunie dla ubogich, o krlestwie niebieskim, ktre otrzymuj sprawiedliwi, a grzesznicy mk, i o godzinie mierci. I gdy tak mwi o zoeniu cia ich do grobu, rzeka mu Janowa: Kto wie, gdzie to mnie pochowaj?" Rzek za do niej Teodozy: Zaprawd, gdzie legn ja, tam i ty pochowana bdziesz". To te spenio si; ihumen zmar wczeniej, a w osiemnacie lat i to spenio si: tego bowiem roku zmara Janowa, imieniem Maria, miesica sierpnia 16 dnia, i przyszli mnisi, piewajc odpowiednie pieni, i przynisszy pooyli j w cerkwi witej Bogarodzicy, naprzeciw grobu Teodozowego, po lewej stronie. Teodozy tedy pochowany by 14-go, a ta 16-go. Tak si spenia przepowiednia bogosawionego ojca naszego Teodozego, dobrego pasterza, ktry pas duchowne owce nieobudnie, z agodnoci i roztropnoci, strzegc ich i czuwajc nad nimi, modlc si za poruczone mu stado i za ludzi. chrzecijaskich, za ziemi rusk. Ow i po odejciu Twoim z tego wiata modlisz si za ludzi wiernych i za swoich uczniw, kt-

rzy, spogldajc na trumn Twoj, przypominaj nauki Twoje i wstrzemiliwo Twoj, i wysawiaj Boga. Ja za, grzeszny Twj suga i ucze, nie wiem, jak wychwali dobre Twoje ycie i wstrzemiliwo. Lecz powiem nieduo: Raduj si, Ojcze nasz i Nauczycielu! wiatow wrzaw porzuciwszy, milczenie umiowawszy, suye Bogu w cichoci, w yciu mniszym, wszelkie sobie dary Boe wyjednae, poszczeniem wywyszye si, cielesne namitnoci i rozkosze znienawidziwszy, powabw i podliwoci wiata tego wyrzekszy si, kroczc ladami wysokomylnych ojcw, wspzawodniczc z nimi, w milczeniu wznoszc si i pokor upikszajc si, w sowach ksig weselc si. Raduj si, ukrzepiwszy si nadziej na wieczne szczcie, ktrego dostpie, powcignwszy chu cielesn, rdo nieprawoci i niepokojw, Ty, Przewielebny, biesowskich zasadzek unikn i side, i ze sprawiedliwymi, Ojcze, spocze, otrzymujc wedle trudw swoich nagrod. Bye naladowc ojcw, postpowae wedle nauki ich i obyczaju ich, wstrzemiliwoci ich, i zasad ich przestrzegae". Najbardziej naladowano wielkiego Teodozego obyczajem i yciem, upodobniajc si do ycia jego i we wstrzemiliwoci wspzawodniczc, naladujc obyczaj jego i przechodzc od czynu do czynu coraz doskonalszego, i odpowiednie modlitwy do Boga zasyajc, miast woni bogiej zanoszc kadzido modlitewne, tymian wonny. Zwyciywszy wiatow chu i wiatodzierc, kniazia wiata tego, wroga-diaba, deptawszy go i jego sida, zwycizc si okaza, odparszy jego strzay i harde pomysy, umocniwszy si orem krzya i wiar niezwycion, pomoc Bo. Mdl si za mnie, Ojcze zacny, abym wybawie by od sieci nieprzyjacielskich i od przeciwnika-wroga ustrze mi Twoimi modlitwami (s. 358 361).

70. O rnych niedobrych znamionach

Tego roku [1091] byo znami w socu, soce jakby zgin miao, i mao si jego zostao, jak ksiyc byo, o drugiej godzinie dnia, miesica maja 21 dnia47. Tego roku, gdy Wsiewood owy urzdza na zwierza za Wyszogrodem, i gdy rozstawiono sieci i naganiacze krzyknli, spad przeogromny smok [meteoryt] z niebios, i przerazili si wszyscy ludzie. Tego czasu ziemia stkna, co wielu syszao. Tego roku zjawi si w Ros-towie czarodziej, ktry wkrtce zgin. Roku 6600 [1092]. Przedziwne byo cudo w Poocku, zdawao si, e sycha w nocy ttent, stkanie na ulicy, uganiay biesy jak ludzie. Jeli kto wychodzi z domu, chcc widzie, natychmiast uraony zostawa niewidzialnie od biesw ran, i z tego umierali, i nie mieli wychodzi z domw. Potem za poczli w dzie pojawia si na koniach, i nie byo ich wida samych, jeno widziano kopyta ich koni; i tak razili ludzi w Poocku i jego okolicy. Przeto ludzie mwili, e upiory zabijaj Pooczan 48. To za zjawisko poczo si od Drucka. W tyche czasach byo znami na niebiosach: niby koo byo pord nieba bardzo wielkie. Tego roku posucha bya, a gorzaa ziemia, i mnogie bory zapalay si same, i bota. I mnstwo znamion byo w kraju; i woj na wielka bya od Poowcw i zewszd: wzili trzy grody Piasoczyn, Przewok, Pryuk, i mnogie sioa spustoszyli po obu stronach [Dniepru]. Tego roku Poowcy z Wasylkiem Rocisawiczem wojowali z Lachami. Tego roku umar Ruryk, syn Rocisawowy. W tyche czasach mnodzy ludzie umierali na rozliczne choroby, tak, e mwili sprzedajcy trumny: Oto sprzedalimy trumien od dnia Filipowego [pocztek adwentu] do misopustu siedem tysicy". To za byo za grzechy nasze,

bowiem rozmnoyy si grzechy nasze i nieprawoci. To za dopuci na nas Bg, nakazujc nam, bymy si pokajali i powcignli od grzechu, i od zawici, i od innych zych spraw diabelskich (s. 361362).

71. mier Wsiewooda Jarosawicza

Roku 6601 [1093;...] Zmar wielki knia Wsiewood, syn Jaro sawowy, wnuk Wodzimierzowy, miesica kwietnia 13 dnia, a pogrzebany zosta 14 dnia; byo to w Wielkim Tygodniu, we czwartek; pooony za zosta w grobie w wielkiej cerkwi witej Sofii. Ten prawowierny knia Wsiewood by od dziecistwa bogobojny, miowa prawd, wspiera ubogich, oddawa cze biskupom i prezbiterom, nade wszystko za lubi mnichw i dawa ofiary dla nich. By za i sam powcigliwy od pijastwa i od chuci, przeto miowany by przez ojca swojego tak, i mawia ojciec mu: Synu mj, dziki ci, e sysz o twojej skromnoci, i raduj si, e cieszysz staro moj. Jeli ci dozwoli Bg obj wadz stolca mojego po braciach swoich prawnie, a nie przemoc, to gdy Bg zabierze ci ze wiata tego, legniesz, gdzie ja legn, u grobu mojego, poniewa miuj ci nad braci twoich". I oto spenio si sowo ojca jego, jako powiedzia by, gdy otrzyma po wszystkich braciach stolec ojca swojego, po mierci brata swojego. Gdy za w Kijowie wada, mia zgryzot duo wicej, nieli gdy siedzia w Perejasawiu. Wadajc w Kijowie, mia zgryzot od synowcw swoich, gdy poczli napiera na niego, chcc woci ten tej, w za drugiej; on za, uspokajajc ich, rozdawa im woci. W tych zgryzotach pojawiy si i cho-

roby, a do tego nadesza staro. I pocz lubi umysy modych, narady toczc z nimi; ci za poczli poduszcza go, podburza na druyn jego starsz, i ludzie nie mogli doj sprawiedliwoci od kniazia, poczli ci modzi grabi, ludzi sprzedawa, on za nie wiedzia o tym w chorobach swoich. Gdy rozchorowa si bardzo, posa po syna swojego Wodzimierza do Czernihowa. Wodzimierz przyszedszy, widzc go bardzo chorym, zapaka. Przy siedzcych przy nim Wodzimierzu i Rocisawie, synie jego modszym, gdy nadesza godzina, zmar cicho i spokojnie, i poczy si z ojcami [przodkami] swoimi, a wada lat pitnacie w Kijowie, a w Perejasawiu rok i w Czernihowie rok. Wodzimierz za, opakawszy go z Rocisawem, bratem swoim, odzia ciao jego. I zebrali si biskupi i ihumeni, i mnisi, i popi, i bojarzy, i proci ludzie, i wziwszy ciao jego, z nalenymi pieniami pooyli je w witej Sofii, jak ju rzeklimy pierwej. Wodzimierz pocz rozmyla, mwic: Jeli sid na stolcu ojca swojego, to bd mia wojn za wiatopekiem, bowiem stolec ten pierwej by ojca jego" [Iziasawa]. I namyliwszy si, posa po Swiatopeka do Turowa, a sam poszed do Czernihowa, a Rocisaw do Perejasawia (s. 362363).

72. Walki wiatopeka Iziasawicza z Poowcami

I gdy mina Wielkanoc, a nadesza Biaa Niedziela, w dzie Antypaschy, miesica kwietnia 24 dnia, przyszed Swiatopek do Kijowa. I wyszli naprzeciw Kijowianie z pokonem, i przyjli go z radoci, i siad na stolcu ojca swojego i stryja swojego.

Tego czasu poszli Poowcy na ziemi rusk; usyszawszy, e umar Wsiewood, posali posw do wiatopeka o pokj. wiatopek za, nie naradziwszy si ze starsz druyn ojcowsk i stryja swojego, uczyni rad z tymi, co przyszli z nim, i pojmawszy posw, wsadzi ich do wizienia. Usyszawszy za o tym, Poowcy poczli wojowa. I przyszli Poowcy mnodzy, i obiegli grd Torczesk. Swiatopek za puci posw poowieckich, chcc pokoju. I nie zechcieli Poowcy pokoju, i nastpowali Poowcy, grabic. Swiatopek za pocz zbiera wojsko, chcc na nich i. I rzekli do niego mowie roztropni: Nie ku si przeciw nim, bo mao masz wojw". On za rzek: Mam pachokw swoich siedmiuset, ktrzy mog przeciw nim stan". Poczli za drudzy, nieroztropni, mwi: Pjd, kniaziu". Roztropni za mwili: Gdyby wystawi nawet osiem tysicy, niele by byo, nasza ziemia zuboaa od wojen i od przeday49. Ale polij do brata swojego Wodzimierza, aby ci pomg". wiatopek za, posuchawszy ich, posa do Wodzimierza, aby pomg mu. Wodzimierz za zebra wojw swoich i posa po Rocisawa, brata swojego, do Perejasawia, kac mu pomaga Swiatopekowi. Gdy za Wodzimierz przyszed do Kijowa, zebrali si u [monasteru] witego Michaa i wszczli midzy sob spory i wanie, a pojednawszy si, caowali krzy midzy sob 50. Gdy Poowcy nadal pustoszyli ziemi, rzekli do nich [kniaziw] mowie roztropni: Po co spieracie si midzy sob, a poganie gubi ziemi rusk? Pniej si rozprawicie, a teraz pjdcie przeciw poganom z pokojem bd z wojn". Wodzimierz chcia pokoju, Swiatopek za chcia wojny i poszed Swiatopek i Wodzimierz, i Rocisaw ku Trepolowi, i przyszli nad Stugn. Swiatopek za i Wodzimierz, i Rocisaw wezwali druyn swoj na rad, chcc przej przez rzek, i poczli radzi. I rzek Wodzimierz: Tu stojc [osonici] przez rzek, w takiej grozie, zawrzyjmy pokj z nimi". I przystali na t rad roztropni mowie, Jan i inni. Kijowianie za nie zechcieli rady tej, jeno rzekli: Chcemy si bi, przejdmy na tamt stron rzeki". I spodobaa si rada ta, i przeszli rzek Stugn, a bya bardzo wtedy wezbrana. Swiatopek za i Wodzimierz, i Rocisaw, uszykowawszy druyn, poszli. I szed po prawej stronie wiatopek, po lewej Wo-

dzimierz, porodku za by Rocisaw. I minwszy Trepol, przeszli wa. I oto Poowcy poszli naprzeciw, a strzelcy ich przed nimi. Nasi za stanwszy midzy waami, zatknli chorgwie swoje, i poszli strzelcy zza wau. A Poowcy przyszedszy ku waowi, zatknli chorgwie swoje, i natarli najpierw na wiatopeka, i przeamali puk jego. wiatopek za sta krzepko, lecz rzucili si do ucieczki ludzie jego, nie wytrzymawszy naporu wojw, za nimi rzuci si do ucieczki i wiatopek. Potem natarli na Wodzimierza, i bya walka zacita; rzuci si do ucieczki i Wodzimierz z Rocisawem i woje jego. I dobiegli do rzeki Stugny, i poszed w brd Wodzimierz z Rocisawem, i pocz ton Rocisaw w oczach Wodzimierzowych, i chcia pochwyci brata swojego i o mao nie uton sam. I uton Rocisaw, syn Wsiewoodowy. Wodzimierz za przeszed w brd rzek z ma druyn, wielu bowiem pado z puku jego, i bojarzy jego tu padli. I przeszedszy na ona stron Dniepru, paka po bracie swoim i po druynie swojej, i poszed do Czernihowa smutny bardzo. wiatopek za uciek do Trepola i zamkn si tu do wieczora, i teje nocy przyszed do Kijowa. Poowcy za widzc, e zwyciyli, pucili si po kraju pustoszc, a inni wrcili si ku Torczeskowi. To za nieszczcie zdarzyo si w dzie Wniebowstpienia Pana naszego Jezusa Chrystusa, miesica maja 26 dnia. Rocisawa za szukajc, znaleli w rzece, i wziwszy przynieli go do Kijowa, i pakaa po nim matka jego, i wszyscy ludzie aowali go bardzo dla jego modoci. I zebrali si biskupi i popi, i mnisi; pieni nalene piewajc, pooyli go w cerkwi witej Sofii obok ojca swojego. Poowcom za, oblegajcym Torczesk, stawili opr Torcy, i dzielnie walczc z grodu, zabijali mnogich przeciwnikw. Poowcy za poczli naciera i odcili wod, i poczli upada na siach ludzie w grodzie z pragnienia i godu. I przysali Torcy do wiatopeka, mwic: Jeli nie przylesz ywnoci, poddamy si". wiatopek za posa im, lecz nie mona byo przekra si do grodu wobec mnstwa wojw nieprzyjacielskich. I stali [Poowcyl wok grodu tygodni dziewi, i rozdzielili si na dwoje: jedni stali u grodu, walczc z przeciwnikiem, a drudzy poszli ku Kijowowi, pu-

szczajc zagony midzy Kijowem a Wyszogrodem. wiatopek za wyszed do eani, i poszy przeciw sobie oba wojska i zwary si, i zawizaa si walka. I rzucili si nasi do ucieczki przed innoplemiecami, i padali ranni przed wrogami naszymi, i wielu zgino, i byo martwych wicej ni pod Trepolem. wiatopek za przyszed do Kijowa samotrze, a Poowcy wrcili si pod Torczesk. Bya ta klska miesica lipca 23 dnia. Nazajutrz za, 24go, w wito mczennikw Borysa i Gleba, by pacz wielki w grodzie, a nie rado, za grzechy nasze wielkie i nieprawoci, za pomnoenie niesprawiedliwoci naszych (s. 363 366).

73. Klski od Poowcw to kara za grzechy

To Bg dopuci na nas pogan, nie jakoby miujc ich, jeno nas karzc, abymy si powcignli od zych uczynkw. Dlatego karze nas najciem pogan; to wszak jest bicz Jego, abymy, opamitawszy si, zawrcili ze zej drogi swojej. Dlatego w wita Bg nam zsya udrczenie, jak si stao w tym roku: pierwsze nieszczcie na Wniebowstpienie Paskie, ktre byo pod Trepolem, drugie za w wito Borysa i Gleba, ktre jest nowym witem ziemi ruskiej. Przeto prorok mwi: Obrc wita wasze w pacz i pieni wasze w narzekanie". Uczyni si bowiem pacz wielki w ziemi naszej, opustoszay sioa nasze, i grody nasze, uciekalimy przed wrogami naszymi. Jak powiedzia prorok: Padniecie przed wrogami waszymi, pogoni was nienawidzcy was, i ucieka bdziecie, przez nikogo nie gonieni. Skru-

sz urganie hardoci waszej, i bdzie marn sia wasza, zabije was przychodni miecz, i bdzie ziemia wasza pusta, i dwory wasze puste bd, bowiem nikczemni jestecie i zoliwi, i Ja te pjd na was z gniewem zoliwym". Tak mwi Pan Bg Izraelowy. Ow zoliwi synowie Izmaelowi [Poowcy] popalili sioa i gumna, i mnogie cerkwie zapalili ogniem. Niech nie dziwi si nikt temu: gdzie mnstwo grzechw, tam widzimy wszelkie kary. Dlatego wszystek wiat podda si, dlatego gniew si rozpostar, dlatego kraj umczony by: owych wiod do niewoli, drudzy s posiekami, inni, na zemst wydani, gorzk mier ponosz, inni dr patrzc na zabijanych, innych godem morz i pragnieniem. Jedna kara, jedna mier, rnorakie zadajca rany, rozliczne smutki i straszne mki: owi wizani i nogami kopani, i na mrozie trzymani, i kaleczeni. I to dziwniejsze i straszniejsze, e to na chrzecijaski rd strach i zamieszanie, i bieda rozprzestrzeniy si. Sprawiedliwie i susznie jest, e tak karani jestemy; tak wiar mie bdziemy, jeli karani bdziemy: zasuylimy by wydani w rce narodowi obcemu i najbezboniejszemu na wszystkiej ziemi. Mwmy w gos: Sprawiedliwy jeste, Panie, i prawdziwe sdy Twoje". Mwmy za onym rozbjnikiem: Mymy otrzymali godn zapat za to, comy uczynili". Mwmy i z Hiobem: Jako Panu si podobao, tak si stao; bd imi Paskie bogosawione na wieki". Niech przez najcie pogan i mki od nich Wadc poznamy, ktregomy rozgniewali: chwaleni, nie chwalilimy; uczczeni, nie uczcilimy; owieceni, nie zrozumielimy; najci, nie pracowalimy; zrodzeni, nie ukorzylimy si przed Ojcem. Zgrzeszylimy, i ukarani jestemy; jakomy uczynili, tak cierpimy: grody wszystkie opustoszay, sioa opustoszay; przejdmy przez pola, na ktrych pasy si stada koni, owiec i wow, wszystkie puste teraz widzimy, niwy zaronite siedliskiem zwierza si stay. Wszelako nadziej pokadamy w mioci Boej. Karze bowiem nas dobrze askawy Wadca, nie wedle nieprawoci naszych uczyni nam, i nie wedle grzechw naszych odda nam. Tak si podoba askawemu Wadcy kara nie wedle mnstwa grzechw. Tyle Pan uczyni nam: stworzy, upadych podnis, Adamowe przekroczenie wybaczy, kpiel nieskazitel-

noci obdarzy i swoj krew za nas wyla. Gdy za nas widzia w nieprawociach trwajcych, dopuci na nas t wojn i utrapienie, abymy i nie dc, w przyszym yciu dostpili wszelkiego miosierdzia; dusza bowiem, tu karana, w przyszym yciu znajdzie wszelkie miosierdzie i ulg od mk, nie mci si bowiem Pan dwakro za jedno. O niewysawiona mioci ku ludziom, jako e widzia nas pomimo woli nawracajcych si ku Niemu! O miriado mioci ku nam! Poniewa zechcielimy odstpi od przykaza Jego, oto ju nie chcemy, a cierpimy, z musu i pomimo woli cierpimy, a jakby dobrowolnie. Gdzie bowiem bya w nas skrucha? Teraz za wszystko pene jest ez. Gdzie byo u nas wzdychanie? Teraz za pacz po wszystkich ulicach rozprzestrzeni si po zabitych, ktrych pozabijali bezbonicy. Poowcy spustoszyli wiele i powrcili pod Torczesk, i osabli ludzie w grodzie od godu, i poddali si oblegajcym. Poowcy za wziwszy grd, zapalili go ogniem, i ludzi rozdzielili, i powiedli do obozw ku rodzinom swoim i krewnym swoim. Mnstwo rodu chrzecijaskiego cierpiao: smutni, umczeni, od zimna skrzepli, w godzie i w pragnieniu, i w biedzie, z wychudzonymi licami, sczerniaymi ciaami, szli w nieznany kraj, z jzykiem spalonym, nadzy i bosi, majc nogi pokute cierniem; ze zami odpowiadali jeden drugiemu, mwic: ,,Ja byem z tego grodu", a drugi: Jam z tej wsi". Tak wypytywali si ze zami, o rodzie swoim powiadajc i wzdychajc, oczy wznoszc na niebo ku Najwyszemu, ktremu znane s rzeczy utajone. Niech nikt nie omieli si mwi, e znienawidzeni przez Boga jestemy! Przenigdy! Kogo bowiem tak Bg miuje, jak nas umiowa? Kog tak uczci, jak nas wsawi i wznis? Nikogo! Tym wic bardziej gniew swj obrci na nas, poniewa ponad wszystkich uczczeni bylimy, a gorsze od wszystkich popenilimy grzechy, gdy ponad wszystkich owieceni bdc, wol Wadcy znajc, wzgardzilimy ni, przystoi wic, e bardziej od innych karani jestemy. Oto i jam grzeszny, i wiele, i czsto Boga gniewam i czsto grzesz we wszystkie dni! (s. 366368)

74. Dalsze walki z Poowcami

Roku 6602 [1094]. Zawar pokj wiatopek z Poowcami, i po j sobie za on crk Tugorkana, kniazia poowieckiego. Tego lata przyszed Oleg z Poowcami z Tmutorakania, podszed pod Czernihw, Wodzimierz za zamkn si w grodzie. Oleg za przyszed pod grd i popali okolice grodu, i monastery popali. Wodzimierz za zawar pokj z Olegiem, i poszed z grodu na stolec ojcowy do Perejasawia, a Oleg wszed w grd ojca swojego. Poowcy za poczli upi okoo Czernihowa, Oleg im nie broni, sam by bowiem kaza im upi. To ju trzeci raz naprowadzi on pogan na ziemi rusk, oby Bg przebaczy jego grzech, poniewa mnstwo chrzecijan wygubiono, a inni zabrani zostali do niewoli i rozproszeni po rnych ziemiach. Tego lata przysza szaracza na rusk ziemi, miesica sierpnia 26 dnia, i pojada wszystk traw i mnstwo zboa, a nie byo o tym sycha dawniej w ziemi ruskiej, comy widzieli oczyma naszymi, za grzechy nasze. Tego lata zmar biskup wodzimierski Stefan, miesica kwietnia 27 dnia o godzinie szstej w nocy; by pierwej ihumenem monasteru pieczerskiego. Roku 6603 [1095...] Przyszli Poowcy, Itlar i Kitan, do Wodzimierza zawrze pokj. Przyszed Itlar do grodu Perejasawia, a Kitan stan midzy waami i wojami. I da Wodzimierz Kitanowi syna swojego wiatosawa w zakad, a Itlar by w grodzie z lepsz druyn. Tego czasu przyszed by Sawiata z Kijowa do Wodzimierza od wiatopeka w pewnej sprawie, i pocza radzi druyna Ratyborowa z kniaziem o wygubieniu Itlarowej starszyzny. Wodzimierz za nie chcia tego uczyni, tak odpowiadajc: Jake to mog uczyni, gdy zoyem im przysig?" Odpowiadajc za druyna rzeka Wodzimierzowi:

Kniaziu! Nie ma ci w tym grzechu: wszak oni zawsze, skadajc tobie przysig, niszcz ziemi rusk, i krew chrzecijask przelewaj bez ustanku". I usucha ich Wodzimierz, i teje nocy posa Wodzimierz Sawiat z niewielk druyn i z Torkami midzy way. I wykradszy najpierw Swiatosawa, zabili potem Kitana, i druyn jego pozabijali. Byo to w wieczr sobotni, a Itlar tej nocy lea u Ratybora na dworze z druyn swoj i nie wiedzia, co si z Kitanem stao. Nazajutrz za, w niedziel, gdy by czas jutrzni, uszykowa Ratybor pachokw z orem i kaza im napali w izbie. I przysa Wodzimierz pachoka swojego Biandiuka po Itlarow starszyzn, i rzek Biandiuk do Itlara: Woa was knia Wodzimierz, mwic tak: Obuwszy si w ciepej izbie i poniadawszy u Ratybora, przyjedcie do mnie". I rzek Itlar: Niech bdzie tak". I gdy weszli do izby, zaraz zamknito ich. Wlazszy na strych, przekopali dach, i wtedy Oleg Ratyborycz wzi uk swj i naoywszy strza, ugodzi Itlara w serce, i druyn jego ca pozabijali. I tak le zakoczy ywot swj Itlar, w Niedziel Seropustn, w pierwsza godzin dnia, miesica lutego 24 dnia. wiatopek za i Wodzimierz posali do Olega, kac mu pj na Poowcw ze sob, Oleg za, obiecawszy im i wyszedszy, nie poszed z nimi na wspln wypraw. wiatopek za i Wodzimierz poszli na obz, i wzili obz, i zajli bydo i konie, wielbdy i czelad, i przywiedli do ziemi swojej. I poczli gniewa si na Olega, e nie poszed z nimi na pogan. I posali wiatopek i Wodzimierz do Olega, mwic tak: Oto nie poszed z nami na pogan, ktrzy zniszczyli ziemi rusk, a masz u siebie Itlarewicza; albo zabij, albo daj go nam. To jest wrg nasz i ziemi ruskiej". Oleg za tego nie usucha, i bya midzy nimi nienawi. Tego roku przyszli Poowcy pod Juriew, i stali wok niego lato cae, i o mao nie wzili go. wiatopek za zawar z nimi pokj. Poowcy tedy przyszli za Ro, Juriewcy za wybiegli i poszli do Kijowa. wiatopek za kaza budowa grd na Wzgrzu Wytyczewskim [nad Stugn]; od swego imienia nazwa go grodem Swiatopeka, i kaza biskupowi Marynowi osi tu z Juriewcami i Zasakowcami i innymi z innych grodw; a Juriew

podpalili Poowcy. Pod koniec tego roku poszed Dawid wiatosawicz z Nowogrodu do Smoleska; Nowogrodzianie za poszli do Rostowa po Mcisawa Wodzimierzowicza. I wziwszy go przywiedli do Nowogrodu, a Dawidowi rzekli: Nie przychod do nas". I poszed Dawid z powrotem do Smoleska, i siad w Smolesku, a Mcisaw w Nowogrodzie siad. Tego czasu przyszed Iziasaw, syn Wodzimierzowy, z Kurska do Muromu. I przyjli go Muromianie, i posadnika Olegowego pojma. Tego roku przysza szaracza, miesica sierpnia 28-go, i pokrya ziemi, i strach byo patrze; sza ku pnocnym stronom, zjadajc traw i prosa. Roku 6000 i 604 [1096]. wiatopek i Wodzimierz posali do Olega, mwic tale: Pjd do Kijowa, zawrzyjmy umow o ziemi ruskiej wobec biskupw i wobec ihumenw, i wobec mw ojcw naszych, i wobec ludzi grodzkich, abymy obronili ziemi rusk od pogan". Oleg za powzi myl zuchwa i sowami hardymi rzek tak: Nie przystoi, aby sdzili mi biskup czy ihumeni, czy smerdowie". I nie zechcia i do braci swoich, usuchawszy zych doradcw. wiatopek za i Wodzimierz rzekli do niego: Oto ty ani na pogan nie idziesz, ani na rad do nas, wic na nas zamylasz i poganom pomaga chcesz, wic niech Bg midzy nami bdzie". wiatopek tedy i Wodzimierz poszli na Olega do Czernihowa, Oleg za zbieg z Czernihowa, miesica maja 3 dnia, w sobot, wiatopek za i Wodzimierz gnali za nim. Oleg za wpad do Starodubu i zamkn si tu. Swiatopek za i Wodzimierz obiegli go w grodzie, i bili si z grodu krzepko, a ci nastpowali na grd, i rannych byo mnstwo po obu stronach. I bya midzy nimi bitwa sroga, i stali okoo grodu dni trzydzieci i trzy, i osabli ludzie w grodzie. I wyszed Oleg z grodu, chcc pokoju, i dali mu pokj, mwic tak: Id do brata swojego Dawida i przyjdcie do Kijowa, gdzie stolec ojcw naszych i dziadw naszych, jako e Kijw jest najstarszym grodem w caym kraju; tu przystoi zebra si i umow zawrze". Oleg za obieca to uczyni, i na to caowali krzy. Tego czasu przyszed Boniak z Poowcami pod Kijw, w niedziel pod wieczr, i opustoszy okoo Kijowa, i spali na Berestowie dwr kniaziowski. Tego czasu wojowa Kuria z Poowcami

u Perejasawia, i Ucie spali, miesica maja 24 dnia. Oleg za wyszed ze Starodubu i przyszed do Smoleska, i nie przyjli go Smoleszczanie, i poszed ku Riazaniowi. wiatopek za i Wodzimierz poszli do domu. Tego miesica przyszed Tugorkan, te Swiatopekowy, ku Perejasawiu, miesica maja 30-go i stan okoo grodu, a Perejasawcy zamknli si w gro dzie. wiatopek za i Wodzimierz poszli na po tej stronie Dniepru, i przyszli do Zarubu, i tu przeprawili si, i nie zauwayli ich Poowcy, Bg bowiem ich chroni, i uszykowawszy si poszli ku grodowi; grodzianie za to ujrzawszy, radzi byli, i poszli ku nim, a Poowcy stali po onej stronie Trubey, uszykowani. wiatopek za i Wodzimierz przeszli w brd przez Trube ku Poowcom, Wodzimierz za chcia uszykowa puk, oni za nie usuchali, jeno uderzyli w konie ku przeciwnikom. To widzc Poowcy pierzchli, a nasi pognali w lad wojownikw, siekc przeciwnika. I zdziaa Pan dnia tego zbawienie wielkie: miesica lipca 19 dnia zwycieni zostali innoplemiecy, i kniazia ich Tugorkana zabili, i syna jego, i innych kniaziw; mnstwo wrogw naszych tu pado. Nazajutrz za znaleli Tugorkana martwego, i wzi go wiatopek, jako tecia swojego i wroga; i przywizszy go do Kijowa, pogrzebali go na Berestowem, midzy drog idc na Berestowo, i drug, do monasteru idc (s. 368372).

75. Napad Poowcw na monaster pieczerski

I 20 tego miesica [lipca 1096 r.], w pitek, pierwszej godziny dnia, [tj. o 7 rano] przyszed powtrnie Boniak bezbony, parszywy, potajemnie, jak rabu, znienacka do Kijowa, i mao

w grd nie wjechali Poowcy, i zapalili bonie okoo grodu, i zawrcili na monaster, i podpalili Stefanowy monaster i wsie, i Germanowy [monaster]. I przyszli pod monaster Pieczerski gdymy po celach odpoczywali po jutrzni, i zakrzyknli okoo monasteru, i postawili chorgwie dwie przed bram monastersk, a mymy uciekali tyem monasteru, a drudzy wbiegli na chr. Bezboni za synowie Izmaelowi wyrbali bram monastersk i poszli po celach, wyrbujc drzwi, i wynosili, jeli co znaleli w celi. Potem podpalili dom witej Wadczyni naszej Bogarodzicy, i przyszli ku cerkwi, i podpalili drzwi, ktre wychodz na poudnie, i drugie, co na pnoc, i wszedszy do nawy u grobu Te-odozowego, chwytali ikony, zapalali drzwi i lyli Boga i zakon nasz. Bg za cierpia, jeszcze bowiem nie skoczyy si byy grzechy ich i nieprawoci ich; przeto woali: Gdzie jest Bg ich? Niech pomoe im i wybawi ich!" I inne sowa bluniercze mwili na wite ikony, namiewajc si, nie wiedzc, e Bg poucza sugi swoje napami wojennymi, aby stali si jako zoto wyprbowane w piecu: chrzecijanom bowiem poprzez mnogie cierpienia i napaci dane jest wnij do krlestwa niebieskiego, a ci poganie i bluniercy na tym wiecie maj wesele i obfito, a na onym wiecie przyjm mk, przez diaba skazani na ogie wieczny. Wtedy te zapalili dwr Krasny, ktry zbudowa prawowierny knia Wsiewood na wzgrzu, nazywanym Wydoby-cze. To wszystko przeklci Poowcy zapalili ogniem. Przeto wic i my, naladujc proroka Dawida, woamy: Panie Boe mj! Po ich jako koo, jako ogie przed obliczem wiatru, ktry pali dbrowy, tak te poeniesz ich burz Twoj; okryj lica ich sro-mot". Ci bowiem splugawili i spalili dom Twj, i monaster Matki Twojej, i trupy sug Twoich. Zabili bowiem kilku z braci naszych orem, bezboni synowie Izmaelowi, napuszczeni na kar chrzecijanom. Wyszli oni z pustyni Jatrebskiej, midzy wschodem a pnoc. Wyszo za ich cztery pokolenia: Torkmeni i Pieczyngowie, Torkowie, Poowcy. Metody [Patarski] za wiadczy o nich, e osiem pokole ucieko, gdy rozbi ich Gedeon, e omioro ich ucieko w pustyni, a cztery wyci. Inni za mwi: synowie Amonowi, lecz to nie tak: synowie bowiem Moabowi Chwa-

lisowie, a synowie Amonowi Bugarzy, a Saraceni przez Izma-ela wywodz si od Sary, i nadali imi sobie Saraceni, co znaczy: Od Sary jestemy". Dlatego Chwalisowie i Bugarzy s od cr Lotowych, ktre poczy od ojca swojego, dlatego nieczyste jest plemi ich. A Izmael zrodzi dwunastu synw, od nich za s Torkmeni i Pieczyngowie, i Torkowie, i Kumani, to jest Po-owcy, ktrzy pochodz z pustyni. A po tych omiu pokoleniach pod koniec wiata wyjd zamurowani w grze przez Aleksandra Macedoskiego ludzie nieczyci (s. 372373).

76. Pouczenie Wodzimierza Monomacha51

Ja, marny, przez dziada swojego, bogosawionego, sawnego Jarosawa nazwany na chrzcie Wasylem, a ruskim imieniem Wodzimierz, przez ojca ukochanego i matk swoj z Monomachw52 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . i dla ludzi chrzecijaskich, wielokrotnie bowiem ochroniony ask swoj i modlitw ojcowsk od wszelkich nieszcz. Siedzc na saniach53, pomylaem w duszy swojej i pochwaliem Boga, ktry mnie do tych dni, grzesznego, zachowa. Ow dzieci moje, lub inny ktokolwiek, suchajc tego pisma, nie miejcie si, za komu z dzieci moich bdzie ono lube, niech je wemie do serca swego, niech nie lenic si pocznie tako pracowa. Przede wszystkim, przez wzgld na Boga i dusz swoj, bo ja miejcie Bo w sercu swoim i jamun czycie nieskp, to bowiem jest pocztkiem wszelkiego dobra. Jeli za komu nie bdzie lube pismo to, niech nie mieje si, jeno tak rzeknie: w dalekiej drodze, i na saniach siedzc, niedorzecznie mwi.

Spotkali mnie bowiem posowie od braci moich [stryjecznych] nad Wog, mwic: Popiesz do nas, a wypdzimy Rocisawiczw i wo ich odbierzemy; jeli za nie pjdziesz z nami, to my sobie bdziemy, a ty sobie". I rzekem: Cho bycie si gniewali, nie mog z wami ja i, ni przysigi ama". I odprawiwszy ieh, wziem Psaterz w smutku, rozoyem go, i to mi si trafio54: Przecz bolejesz, duszo? Przecz niepokoisz mi?" i tak dalej. I potem zebraem swka te lube, i zoyem je w porzdku, i napisaem. Jeli wam ostatnie nie bd lube, to przyjmijcie pocztkowe. Przecz bolejesz, duszo moja? Przecz niepokoisz mi? Ufaj Bogu, albowiem wierz w niego. Nie naladuj zych, nie zazdro czynicym bezprawie, poniewa li wytrzebieni bd, cierpicy za dla Pana zawadn ziemi. I jeszcze maluczko, a nie bdzie grzesznika, bdzie szuka miejsca swojego, i nie znajdzie. Cisi za odziedzicz ziemi i rozkoszowa si bd wielkim pokojem. Podglda grzeszny sprawiedliwego i zgrzyta bdzie na zbami swoimi, Pan za pomieje si z niego, bo widzi, e nadchodzi dzie jego. Ora dobyli grzesznicy, napili uk swj, aby strzela biednego i ubogiego, zaku prawych sercem. Or ich wnijdzie w serca ich [samych], i uki ich skrusz si. Lepsze jest ubstwo sprawiedliwego, nili bogactwa mnogie grzesznikw. Bowiem ramiona grzesznikw skrusz si, a sprawiedliwych Pan utwierdza. Oto grzesznicy zgin, sprawiedliwych za miuje i obdarowuje. Bowiem bogosawicy Jego odziedzicz ziemi, przeklinajcy za Jego bd wytrzebieni. Pan stopy czowiekowi prostuje. Gdy upadnie, nie rozbije si bowiem Pan podtrzymuje rk jego. Mody byem, i zestarzaem si, a nie widziaem sprawiedliwego opuszczonym, ni potomstwa jego proszcym chleba. Wszelki dzie miosierdzie czyni i poycza sprawiedliwy, i plemi jego bogosawione bdzie. Odstpuj od zego, czy dobrze, szukaj pokoju i ode zo, i yj po wieki wiekw. Gdyby powstali ludzie, toby ywcem poarli nas; gdyby rozgniewaa si zapalczywo Jego na nas, toby woda nas zatopia. Zmiuj si nade mn, Boe, bo podepta mi czowiek, cay dzie napadajc, znka mi. Podeptali mi wrogowie moi, bowiem wielu walczyo ze mn z gry. Rozraduje si sprawiedliwy,

i gdy zobaczy pomst, rce swoje umyje we krwi grzesznika. I rzecze tedy czowiek: Jeli jest poytek dla sprawiedliwego, jest Bg, ktry sdzi na ziemi". Wyzwl mi od wrogw moich, Boe, i od powstajcych przeciw mnie wyrwij mi. Wybaw mi od czynicych bezprawie, i od ma krwawego ochro mi, bo oto uowili dusz moj. Bowiem gniew w chwili zapalczywoci Jego, a ywot w woli Jego: wieczorem nastanie pacz, a nazajutrz rado. Bowiem mio jest lepsza od ycia mojego, i usta moje chwali Ci bd. Ow bogosawi Ci w yciu moim, w imi Twoje wznosz rce moje. Ukryj mi przed zgraj przewrotnych i przed mnstwem czynicych nieprawo. Rozradujcie si wszyscy prawego serca. Bd bogosawi Pana na kady czas, zawdy chwaa Jego, i tak dalej. Jak bowiem Bazyli [Wielki] naucza, zebrawszy modziecw: mie dusze czyste, nieskalane, ciao chude, mwi agodnie i w czas sowo Paskie, je i pi bez gwaru wielkiego, przy starych milcze, mdrych sucha, wobec starszych korzy si, rwnych i modszych miowa, bez chytroci rozmawia, wiele rozumie; nie unosi si sowem, nie obmawia w rozmowie, nie mia si za duo, wstydzi si starszych; z niewiastami niedorzecznymi nie gawdzi, oczy w d spuszcza, a dusz wznosi, unika ich; nie uchyla si od pouczania lekcewacych wadz, za nic mie cze od wszystkich. Jeli kto z was moe innym usuy, od Boga nagrody niech si spodziewa i wiecznej szczliwoci. O wadczyni Bogarodzico! Odejm od ubogiego serca mojego hardo i zuchwao, abym nie wynosi si prnoci wiata tego w marnym tym yciu. Naucz si, wierny czowiecze, pobonie postpowa, naucz si, wedle sw ewangelijnych, czy mie na wodzy, jzyk powciga, rozum upokarza, ciao ujarzmia, gniew wytpia, myli czyste mie, pobudzajc siebie do dobrych uczynkw dla Pana; pozbawiany nie mcij si, nienawidzony miuj, przeladowany cierp, karcony pro, umrz grzech. Wybawcie skrzywdzonego, czycie sprawiedliwo sierocie, brocie wdowy. Przyjdcie i prawujmy si mwi Pan. Chocia bd grzechy wasze jako szkarat, jako nieg ubiel je", i tak dalej. Zabynie wiosna postu i kwiat pokuty, oczymy siebie, bracia,

od wszelkiej krwi cielesnej i duchowej. Woajc do wiatodaw-cy, rzekniemy: Sawa Tobie, Miujcy ludzi!" Zaprawd, dzieci moje, wiedzcie, jak miuje ludzi Bg miociwy i przemiociwy. My, ludzie, grzeszni jestemy i miertelni, i jeli kto nam co zego uczyni, to chcemy go pore i krew jego przela jak najrychlej: a Pan nasz, wadajc i yciem, i mierci, grzechy nasze wysze od gowy naszej cierpi przez cae nasze ycie. Jako ojciec, dziecko swoje kochajc, bije i znw przygarnie je ku sobie, tak te i Pan nasz pokaza nam sposb zwyciania wrogw [diabw] jak trzema uczynkami wyzwoli si od nich i zwyciy ich: pokut, zami i jamun. S to dla was, dzieci moje, nie cikie przykazania Boe; tymi to uczynkami trzema wyzby si moemy grzechw swoich i krlestwa [niebieskiego] nie utraci. A dla Boga nie lecie si, prosz was, nie zapominajcie trzech uczynkw tych, nie s bowiem cikie. Nie yciem pustelniczym czy mniejszym, nie godowaniem, jak to czyni niektrzy sprawiedliwi, lecz maym uczynkiem mona dostpi aski Boej. C jest czowiek, i na pamitasz? Wielki jeste, Panie, i dziwne sprawy Twoje, aden rozum ludzki nie moe poj dziww Twoich. I jeszcze powiemy: Wielki jeste, Panie, i dziwne sprawy Twoje, i bogosawione, i chwalone Imi Twoje na wieki po wszystkiej ziemi. Kt nie bdzie chwali i wysawia siy Twojej i Twoich wielkich cudw, i dobroci, urzdzonych na tym wiecie: jak niebo urzdzone, albo soce, albo jak ksiyc, albo jak gwiazdy i ciemno, i wiato? I ziemia na wodach pooona jest, Panie, Twoim przemysem! Zwierzta rnorodne i ptactwo, i ryby upikszone s Twoim przemysem, Panie! I dziwujemy si cudowi temu, jak z prochu stworzy czowieka, jak rnorodne s wygldy ludzkich lic; gdyby i wszystek wiat zebra, nie wszyscy s jednego wygldu, jeno kady ma swj wygld lica, wedle Boej mdroci. I to podziwamy, jak ptactwo niebieskie z wyraju cignie, i pierwej w nasze rce55, lecz nie zatrzymuje si w jednym kraju, jeno i silne, i sabe rozchodzi si po wszystkich ziemiach, z Boego nakazu, aby napeniy si lasy i pola. Wszystko za to da Bg na poytek ludziom, na jado, na wesele. Wielka jest, Panie, mio Twoja ku nam,

ktry te poytki stworzy dla czowieka grzesznego. I te ptaki niebieskie nauczone s przez Ciebie, Panie: gdy kaesz, to zapiewaj, i ludzie wesel si w Tobie; a gdy nie kaesz acz maj jzyk, oniemiej. Wic bogosawion jeste, Panie, i chwalon bardzo, ktry wszystkie cuda i dobrodziejstwa te stworzy i zdziaa. A kto nie chwali Ciebie, Panie, i nie wierzy wszystkim sercem i wszystk dusz w imi Ojca i Syna, i witego Ducha, niech bdzie przeklty! Te Boskie swka przeczytawszy, dzieci moje, pochwalcie Boga, ktry da nam ask swoj; a oto od lichego i maego rozumu mojego nauka. Jeli nie wszystk przyjmiecie, to poow. Jeli wam Bg zmikczy serce, to przelejcie swoje zy za grzechy swoje, mwic: Jako nad wszetecznic i rozbjnikiem, i celnikiem zmiowae si, tak i nad nami grzesznymi zmiuj si!" I w cerkwi to czycie, i kadc si do snu. Nie grzeszcie [opuszczeniem modlitwy] ani jednej nocy; jeli moecie, kaniajcie si do ziemi po trzykro, chyba bycie zaniemogli. I nie zapominajcie tego, nie lecie si, bowiem tym nocnym pokonem i modlitw czowiek zwycia diaba, i co w dzie zgrzeszy, to tym gadzi. Jeli na koniu jadc nie bdziecie z nikim obcowa i jeli innych modlitw nie umiecie odmawia, to Panie, zmiuj si" wzywajcie bez ustanku po cichu, ta bowiem modlitwa jest daleko lepsza, nili myle o niedorzecznociach, jadc. Nade wszystko za o ubogich nie zapominajcie, jeno ile moecie wedle zasobu karmcie, i wspierajcie sierot, i wdowie oddawajcie sprawiedliwo sami, a nie dozwlcie silnym gnbi czowieka. Ni sprawiedliwego, ni niesprawiedliwego nie zabijajcie ani kacie zabija go. Jeli nawet bdzie winien mierci, to nie gubcie duszy adnego chrzecijanina. Mwic cokolwiek, i liche, i dobre, nie klnijcie si Bogiem, ani nie egnajcie si, bo nie masz w tym adnej potrzeby. Jeli za bdziecie przysiga braciom czy komu bd, to, zbadawszy serce swoje, na czym moecie obsta, przysigajcie i przysigi dotrzymujcie, abycie zamawszy j, nie zgubili duszy swojej. Biskupw i popw, i ihumenw czcijcie i w mioci przyjmujcie od nich bogosawiestwo, i nie unikajcie ich, i wedle si miujcie ich i dbajcie o nich, abycie za ich modlitw otrzymali bogosawiestwo od Boga.

Nade wszystko nie miejcie hardoci w sercu i w umyle, jeno mwmy: miertelni jestemy, dzi ywi, a jutro w grobie; to wszystko, co nam da, nie nasze, jeno Twoje, poruczye nam to na mao dni". I w ziemi nie zakopujcie niczego [z mienia], to dla nas wielki grzech. Starych czcij jako ojca, a modych jako braci. W domu swoim nie lecie si, jeno wszystkiego dogldajcie; nie spuszczajcie si na ciwuna [zarzdc], ani na pachoka, aby nie mieli si przychodzcy do was ni z domu waszego, ni z obiadu waszego. Na wojn wyszedszy, nie lecie si, nie spuszczajcie si na wojewodw; ani w piciu, ani w jedzeniu nie dogadzajcie sobie, ani w spaniu; i czaty sami rozstawiajcie, i w nocy, rozstawiwszy ze wszystkich stron ochron, koo wojw kadcie si, a wstawajcie wczenie; a ora nie zdejmujcie z siebie naprdce, nie rozejrzawszy si z lenistwa, znienacka wszak czowiek ginie. Kamstwa strzecie si, i pijastwa, i wszeteczestwa, bowiem przez to dusza ginie i ciao. Kdykolwiek bycie przechodzili w pochodach po swych ziemiach, nie dajcie szkody czyni pachokom ani swoim, ani cudzym, ni w sioach, ni w zboach, aby was nie przeklinano. Ktrdy za pjdziecie i gdzie staniecie, napjcie, nakarmcie ubogiego, i nade wszystko uczcijcie gocia, skdkolwiekby do was przyszed, czy prosty, czy znakomity, czy pose; jeli nie moecie darem, to uczcicie jadem i piciem: ci bowiem, przechodzc, rozsawi czowieka po wszystkich ziemiach, bd dobrze, bd le. Chorego nawiedcie, umarego odprowadcie, jako e wszyscy miertelni jestemy. I czowieka nie mijajcie, nie powitawszy; dobre sowo jemu dajcie. ony swoje kochajcie, lecz nie dajcie im nad sob wadzy. A oto co najwaniejsze: boja Bo miejcie nade wszystko. Aby nie zapomnie tego, czsto to odczytujcie: i mnie bdzie bez wstydu, i wam bdzie dobrze. A co umiecie dobrego, nie zapominajcie, czego za nie umiecie, to tego si uczcie jako ojciec mj, w domu siedzc umia pi jzykw56, od czego cze jest od obcych krajw. Lenistwo bowiem wszystkiego jest matk: kto co umie, to zapomni, a czego za nie umie, to tego si nie nauczy. Dobrze za czynic, nie powinnicie si leni do niczego dobrego, najpierw co do cerkwi: niech nie zastanie

was soce na pocieli. Tak ojciec mj czyni witej pamici i wszyscy dobrzy mowie doskonali. O jutrzni oddawszy Bogu chwa, potem trzeba te o wschodzie soca, ujrzawszy soce, pochwali Boga z radoci i rzec: Owie oczy moje, Chryste Boe, ktry da mi wiato Twoje krasne". I jeszcze: Panie, przydaj mi rok do roku, abym w przyszoci za grzechy swoje odpokutowawszy, uwici ywot". Tak chwal Boga i wtedy, gdy siadam radzi z druyn lub wybieram si ludziom sprawiedliwo wymierza, czy na w jecha, czy da zbiera, czy lec spa. Spanie w poudnie przeznaczone jest od Boga, wszak wedle tego ustanowienia odpoczywa i zwierz, i ptaki, i ludzie. A oto wam opowiem, dzieci moje, o trudach swoich, ktre poniosem w rozjazdach i owach od lat trzynastu. Najpierw szedem przez Wiatycze ku Rostowowi; posa mi ojciec, a sam poszed do Kurska. I znowu, powtrnie chodziem do Smoleska ze Stawkiem Gordiatyczem, ktry potem poszed do Brzecia z Iziasawem, a mnie posa do Smoleska; a ze Smoleska poszedem do Wodzimierza. Teje zimy posali mnie bracia do Brzecia na pogorzelisko, gdzie Lachowie spalili byli57, i tu strzegem grodw tych. Potem chodziem do Perejasawia do ojca, a po Wielkanocy z Perejesawia do Wodzimierza w Sutejsku pokj zawiera z Lachami58. Stamtd znowu na lato do Wodzimierza. Potem posa mnie wiatosaw do Lachw: chodziem za Gogw do Czeskiego Lasu; chodziem w ziemi ich cztery miesice59. I tego roku i syn si urodzi najstarszy, nowogrodzki [Mcisaw]. A stamtd chodziem do Turowa, a na wiosn za do Perejasawia i znowu do Turowa. I Swiatosaw umar, i ja znowu poszedem do Smoleska, a ze Smoleska teje zimy do Nowogrodu; na wiosn Glebowi na pomoc, a na lato z ojcem pod Poock, a na drug zim ze wiato pekiem pod Poock i spalilimym Poock; on poszed do Nowogrodu, a ja z Poowcami na Odresk, pustoszc, i do Czernihowa. I znowu ze Smoleska przyszedem do ojca do Czernihowa. I Oleg przyszed, z Wodzimierza wyprowadzony, i wezwaem go do siebie na obiad z ojcem w Czernihowie, na Krasnym dworze, i daem ojcu trzysta grzywien zota. I znowu ze Smoleska przyszedszy, przeszedem przez wojska poowieckie, bijc si,

do Perejasawia, i zastaem ojca, ktry wrci z pochodu. Potem znowu chodziem tego lata z ojcem i z Iziasawem do Czernihowa bi si z Borysem, i zwyciylimy Borysa i Olega I znowu poszlimy do Perejasawia, i stanlimy w Obrowie. I Wsiesaw Smolesk spali, i ja wsiadem z Czernihowcami na powodowe konie, i nie zastalimy [go] w Smolesku. W tym pochodzie za Wsiesawem spaliem i spustoszyem kraj do u komla i do ogoska, potem spustoszyem Druck, a stamtd do Czernihowa. A teje zimy spustoszyli Poowcy Starodub wszystek, i jam szed z Czernihowcami i z Poowcami [swoimi], na Desnie pojmalimy kniaziw Asaduka i Sauka, i druyn ich wycilimy. I nazajutrz za Nowym Grodem rozegnalimy silne wojska Bekatgina, a Semeczw i jecw wszystkich odebralimy. A do Wiatyczw chodzilimy przez dwie zimy na Chodot i na syna jego, i ku Kordnu chodziem pierwszej zimy. I znowu za Rocisawiczami za Mikulin, i nie dognalimy ich. I teje wiosny ku Jaropekowi na rad w Brodach. Tego lata gnalimy za Choro za Poowcami, ktrzy Goroszyn wzili. I tej jesieni poszlimy z Czernihowcami i Poowcami z Czytajewiczami ku Misku, zajlimy grd i nie zostawilimy w nim ni czeladzina, ni bydlcia. Teje zimy chodzilimy do Jaropeka na zjazd w Brodach, i przyja wielk zawarlimy. I na wiosn posadzi mi ojciec w Perejasawiu, wywyszajc nad brami, i chodzilimy za Supoj. I jadc ku grodowi Pryuk spotkali nas znienacka kniaziowie poowieccy, z omioma tysicami, i chcielimy z nimi bi si, lecz or wysalimy byli przodem na wozach, i weszlimy do grodu. Tylko pojmalimy jednego Semca60 ywego i smerdw kilku, a nasi Poowcw wicej zabili i pojmali, i oni, nie miejc zsi z koni, uciekli teje nocy ku Sule. I nazajutrz, w dzie Bogarodzicy, poszlimy ku Biaej Wiey, i Bg nam pomg, i wita Bogarodzica: zabilimy dzie wiciuset Poowcw, i dwch kniaziw ujlimy, Bagubarso wych braci, Osienia i Sakzia, a tylko dwch mw ucieko. I potem na wiatosawl gnalimy za Poowcami, i potem na grd Torczesk, i potem na Juriew za Poowcami. I znowu po teje stronie, u Krasna, zwyciylimy Poowcw, i potem z Ro-

cisawem pod Warynem obz wzilimy. I potem chodziem do Wodzimierza, na powrt posadziem Jaropeka, i Jaropek umar. I znowu po mierci ojca a za wiatopeka, nad Stugn bilimy si z Poowcami do wieczora, bilimy si pod Chalepem, i potem pokj zawarlimy z Tugorkanem i z innymi kniaziami poowieckimi, i od Glebowej starszyzny odebralimy druyn swoj wszystk. I potem Oleg na mnie przyszed z ca poowieck ziemi pod Czernihw, i bia si druyna moja z nim osiem dni przez may rw, i nie daa wej im do ostrogu. Poaowaem dusz chrzecijaskich i si poncych, i monasterw, i rzekem: Niech si nie chwal poganie!" I oddaem bratu ojca jego miejsce [wo], a sam poszedem na ojca swojego miejsce do Perejasa wia. I wyszlimy w dzie witego Borysa z Czernihowa, i jechalimy przez puki poowieckie z druyn okoo stu ludzi, z dziemi i z niewiastami. I oblizywali si na nas jak wilcy, stojc u przewozu i z gr. Bg i wity Borys nie dali im mnie na up, bez szkody doszlimy do Perejasawia. I siedziaem w Perejasawiu trzy lata i trzy zimy z druyn swoj, i wiele biedy zaznaem od wojny i godu. I chodziem na wojsko ich za Rymw, i Bg nam pomg, wybilimy ich, a innych pojmalimy. I znowu Itlarow starszyzn wybilimy, i obz ich wzilimy, poszedszy za Gotaw. I do Starodubu chodziem na Olega, poniewa trzyma z Poowcami. I nad Boh chodziem, ze wiatopekiem na Boniaka, za Ro. I do Smoleska chodzilimy, z Dawidem pogodziwszy si. Znowu chodzilimy po raz drugi z Woronicy. Wtedy za i Torkowie przyszli do mnie, i z Poowcw Czytajewicze, chodzilimy przeciw nim nad Su. I potem znw chodzilimy ku Rostowowi na zim, i przez trzy zimy chodzilimy do Smoleska. Ze Smoleska poszedem do Rostowa. I znw ze wiatopekiem gonilimy za Boniakiem, lecz ... zabili61, i nie dognalimy ich. I potem za Bo niakiem znw gonilimy za Ro, i nie dognalimy go. I na zim do Smoleska poszedem; ze Smoleska po Wielkanocy wyszedem; i Jerzego matka umara [pierwsza ona Monomacha]. Do Perejasawia przyszedem na lato, zebraem braci [tzn. ksit ruskich]. I Boniak przyszed ze wszystkimi Poowcami pod

Ksniatyn; poszlimy za nim z Perejasawia za Su, i Bg nam pomg, i puki ich zwyciylimy, i kniaziw pojmalimy zna komitszych, i po Boym Narodzeniu zawarlimy pokj z Ajep, i pojwszy u niego crk [za syna Jerzego], poszlimy do Smoleska. I potem poszedem do Rostowa. Przyszedszy do Rostowa, znw poszedem na Poowcw na Urusob ze wiatopekiem, i Bg nam pomg. I potem znw na Boniaka ku ubnu, i Bg nam pomg. I potem chodzilimy pod Woin ze wiatopekiem; i potem znw nad Don chodzilimy ze wiatopekiem i z Dawidem, i Bg nam pomg. I przyszli byli Ajepa i Boniak pod Wyr, chcc wzi go; ja z Olegiem i z synami poszedem na ku Romnowi, i oni dowiedziawszy si, uciekli. I potem ku Misku chodzilimy na Gleba, ktry nam by ludzi zaj, i Bg nam pomg, i dopilimy swego zamiaru. I potem chodzilimy ku Wodzimierzowi na Jarosawca, nie cierpiawszy zbrodni jego. A z Czernihowa do Kijowa okoo sto razy jedziem do ojca, za jeden dzie przejedajc, do wieczornego naboestwa. A wszystkich pochodw osiemdziesit i trzy wielkich, a reszty mniejszych nie pamitam. I przymierzy zawarem z poowieckimi kniaziami bez jednego dwadziecia, i przy ojcu, i bez ojca, a rozdarowaem byda mnstwo i mnstwo odziey swej. I wypuciem z kajdan znakomitych kniaziw tyle: Szarukaniowych dwch braci, Bagubarsowych trzech, Owczynowych braci czterech, a wszystkich znakomitszych kniaziw innych sto. A samych kniaziw Bg ywych w rce dawa: Koksusia z synem, Akana, Burczewicza, kniazia tarewskiego Azguuja i innych kmieci [witeziw] modych pitnastu. Tych, ywych przywidszy, pocinaem i wrzuciem w t rzeczk Sawlij. A pojedynczo zabiem ich w tym czasie okoo dwustu znakomitszych. A oto trudy moje na owach: odkd siedziaem w Czerniho wie, a z Czernihowa wyszedszy i do tego roku po sto uganiaem i braem bez wysiku, nie liczc innych oww, koo Turowa, gdzie z ojcem owiem wszelkiego zwierza. A oto co zdziaaem w Czernihowie: koni dzikich swoimi rkoma zwizaem w puszczach dziesi i dwadziecia ywych koni, a prcz tego po rwninach jedc apaem swoimi rko -

ma te dzikie konie. Dwa tury rzucay mnie na rogach wraz z koniem, jele mi jeden bd i dwa osie, jeden nogami depta, a drugi rogami bd. Dzik mi na biodrze miecz oderwa, niedwied mi u kolana podkad uksi, luty zwierz [ry] skoczy ku mnie na biodra i konia wraz ze mn przewrci, i Bg ochroni mi od szkody. I z konia duo padaem, gow sobie rozbiem dwakro, i rce, i nogi swoje pokaleczyem, w modoci swojej poraniem, nie chronic ywota swojego, ni gowy swojej nie szczdzc. Co mia czyni pachoek mj, jam to czyni, na wojnie i na owach, noc i dzie, w skwarze i na zimnie, nie dajc sobie odpoczynku. Na posadnikw nie spuszczajc si, ni na zarzdcw, sam czyniem, co byo potrzeba; wszystek zarzd i w domu swoim take peniem sam, i wrd owczych owiecki zarzd samem dziery, i wrd koniuchw, i o sokoach, i o jastrzbiach. Tako i ubogiego smerda i ubogiej wdowy nie daem silnym skrzywdzi i cerkiewnego porzdku, i suby samem doglda. A nie czycie zarzutw mi, dzieci moje, ani kto inny, kto przeczyta to: nie chwal bowiem ni siebie, ni miaoci swojej, jeno chwal Boga i wysawiam mio Jego, ktry mnie grzesznego i marnego tyle lat ochrania od tych przygd miertelnych, i nie leniwym mnie, marnego, stworzy do wszelkich spraw czowiekowi potrzebnych. To pismo przeczytawszy, zagrzewajcie si do wszelkich uczynkw dobrych, sawic Boga ze witymi Jego. mierci za, dzieci, nie bjcie si, ni na wojnie, ni od zwierza, jeno mskie dzieo czycie, ktre wam Bg poda. Oto ja wszak od wojny i od zwierza, i od wody, i z konia spadajc, ocalaem, to i was nikt nie moe uszkodzi i zabi, dokd nie bdzie rozka-zane od Boga. A jeli od Boga bdzie mier, to ni ojciec, ni matka, ni bracia nie mog jej odwrci; i acz dobrze jest chroni si, to Boa ochrona lepsza jest od czowieczej (s. 373 387).

77. List Wodzimierza Monomacha do Olega wiatosawicza62

O, wielcem umczony i smutny! Dugo walczysz, duszo, z sercem i zwyciasz serce moje, gdy, miertelnym, bdc, zamylam si, jako stan przed strasznym Sdzi, nie pokajawszy si i nie pojednawszy si midzy sob. Bowiem kto mwi: Boga miuj, a brata swojego nie miuj" kamstwo to. I jeszcze: Jeli nie odpucicie winy bratu, nie odpuci i wam Ojciec wasz niebieski". Prorok mwi: Nie naladuj zych, nie zazdro czynicym bezprawie". Co jest lepsze i pikniejsze, ni y braciom w zgodzie! Lecz to wszystko diableska nauka! Byy bowiem wojny i za mdrych dziadw naszych, za dobrych i za bogosawionych ojcw naszych. Diabe bowiem nie chce dobra dla rodu czowieczego, zwadza nas. A to ci napisaem, poniewa skoni mi syn mj [Mcisaw], ktrego chrzci, a ktry siedzi blisko ciebie. Przysa do mnie ma swojego i pismo, mwic: Uczymy ad i pogdmy si, a bratu mojemu sd [Boy] przyszed. A my nie bdmy jego mcicielami, jeno zdajmy to na Boga, gdy stan przed Bogiem; a ziemi ruskiej nie gubmy". I ja widzc pokor syna swojego, i Boga ulkszy si, rzekem: On w modoci swojej i w niedowiadczeniu tak si upokarza i na Boga zdaje; ja za jestem czowiekiem najgrzeszniejszym ze wszystkich ludzi". Usuchawszy syna swojego napisaem ci [to] pismo: czy je przyjmiesz dobrze, czy z urganiem, to ujrz z twojego pisma. Tymi bowiem sowy uprzedziem ci, czego czekaem od ciebie,

w pokorze i pokajaniu, pragnc od Boga starych swoich grzechw odpuszczenia. Pan bowiem nasz nie czowiekiem jest, jeno Bogiem wszystkiego wiata, co zechce, w mgnieniu oka wszystko stworzy, jednak sam cierpia urganie i opluwanie, i bicie, i na mier odda si, wadajc yciem i mierci. A my c jestemy, ludzie grzeszni i lisi? Dzi ywi, a jutro martwi, dzi w sawie i we czci, a nazajutrz w grobie i w niepamici, inni dobytek nasz rozdziel. Patrz, bracie, na ojcw naszych: co wzili i na co im odzie? Jeno to jest ich, co uczynili dla duszy swojej. Z tymi sowy tobie pierwszemu, bracie, naleao posa do mnie i uprzedzi mnie. Gdy za zabili dziecko moje i twoje63, przed tob, naleaoby tobie, ujrzawszy krew jego i ciao jego zwidnite, jako kwiat wieo rozkwity, jako jagni zarnite, rzec, stojc nad nim, wniknwszy w myli duszy swojej: Biada mi, c uczyniem? Wykorzystawszy jego gupot, dla nieprawoci wiata tego marnego, znalazem grzech sobie, ojcu i matce zy". I rzec ci byo z Dawidem: Znam grzech mj, jest on zawsze przede mn". Nie dla krwi przelewu, lecz dopuciwszy si cudzostwa pomazaniec Boy Dawid posypa gow swoj [popioem] i paka gorzko; wtenczas odpuci mu grzechy jego Bg. Przed Bogiem ci trzeba byo pokaja si, a do mnie posa pismo pocieszajce, i synow moj posa do mnie, bo nie jest w niej nic zego ni dobrego, niechbym, objwszy j, opaka ma jej i owo wesele ich, zamiast pieni: nie widziaem bowiem ich pierwszej radoci, ni lubu ich, za grzechy swoje. Ow dla Boga, pu j do mnie prdko z pierwszym posem, niech z ni skoczywszy pacz, dam jej siedzib; i sidzie jako synogarlica na suchym drzewie, tsknic, a ja pociech znajd w Bogu. T bowiem drog szli dziadowie i ojcowie nasi: sd od Boga jemu przyszed, a nie od ciebie. Gdyby by wtedy swoj wol uczyni i Murom zdoby, a Rostowa by nie zajmowa i posa do mnie, to bymy si byli porozumieli. Lecz sam zrozum, czy mnie godzio si posa do ciebie, czy te tobie do mnie? Gdy-

by kaza dziecku mojemu: Zelij si z ojcem", po dziesikro ja bym posa. Dziwne to, e m zgin na wyprawie? Wszak umierali tak najlepsi z przodkw naszych. Lecz nie powinien by szuka cudzego i mnie na wstyd i na smutek naraa. To parobcy go nauczyli, aby dla siebie korzy znale lecz dla niego zo znaleli. A jeli poczniesz kaja si przed Bogiem, i dla mnie dobry sercem bdziesz, posawszy posa swojego czy biskupa, to pismo napisz z ugod, a wo wemiesz po dobremu i nasze serce obrcisz ku sobie, i lepsi bdziemy ni pierwej; nie jestem ci wrogiem ni mcicielem. Nie chciaem wszak krwi twej widzie pod Starodubem; lecz nie daj mi Bg widzie krwi od rki twojej, ni od rozkazu twojego, ni od ktrego z braci. Jeli za , to Bg mi sdzi i krzy wity! Jeli za dopuciem si grzechu, em na ci poszed pod Czernihw dla pogan64, to kajam si tego, w rozmowie z brami tego aowaem, a i potem powiadaem, poniewa czowiek jestem. Jeli ci dobrze, to ...65, jeli ci le, to siedzi u ciebie syn twj chrzestny z maym bratem swoim [synowie Monomacha Mcisaw i Jerzy], chleb jedzc dziadowy, a ty siedzisz we swoim, a o to si ukadaj. Jeli za chcesz ich zabi, oto s u ciebie. Ja bowiem nie chc zego, jeno dobra chc braci i ziemi ruskiej. A co ty chcesz zdoby si, to my, troszczc si o ciebie, dawalimy ci i w Starodubie ojcowizn twoj. Bg wiadkiem temu, emy z bratem twoim [Dawidem wiatosawiczem], godzili si, lecz on nie moe godzi si bez ciebie. I nie uczynilimy nic zego, nie rzeklimy: Posyaj do brata, a si uoymy". Jeli za kto z was nie chce dobra ni pokoju dla chrzecijan, niech nie bdzie jemu od Boga pokoju dla duszy jego na tamtym wiecie! Nie z przymusu ci to mwi ni z biedy jakowej zesanej przez Boga, sam zrozumiesz, jeno dusza mi swoja drosza jest od wszystkiego wiata tego. Na Sdzie Ostatecznym bez oskarycieli sam si oskar, i tak dalej (s. 387390).

78. Modlitwa Wodzimierza Monomacha66

Mdroci Wskazicielu i zmysu Dawco, nierozumnych Nauczycielu i ubogich Obroco! Utwierd w mdroci moje serce, Panie! Daj mi dar sowa, Ojcze, a ustom moim nie wzbraniaj woa ku Tobie: Miociwy, zmiuj si nad upadym!" Nadziej moj Bg, ostoj moj Chrystus, oson moj Duch wity. Nadziejo i Osono moja, nie gard mn, Bogosawiona! Ciebie bowiem mam za pomocnic w smutku i w chorobie, i we wszystkich nieszczciach, i Ciebie sawi, [Panno] wsawiona! I rozumiejcie, i zobaczcie, e Jam jest Bg, dowiadczajcy serca i znajcy myli, wykrywajcy uczynki, tropicy grzechy, dajcy sprawiedliwo sierocie, i ubogiemu, i ndznemu. Sko si duszo moja, i o uczynkach swoich pomyl, popenionych przez ciebie, oczyma swoimi obejrzyj je, i kropl wypu ez swoich, i powiadaj otwarcie uczynki i wszystkie myli Chrystusowi, i oczy si. Andrzeju wity, ojcze przebogosawiony, pasterzu kreteski! Nie przestawaj modli si za nas, czczcych Ci, abymy wszyscy wyzbyli si gniewu i smutku, i marnoci, i grzechu, i nieszcz, czczc pami Twoj wiernie. Grd swj [Kijw] ochraniaj, Dziewico, Matko czysta, ktry pod Twoj opiek wiernie panuje, niech si w Tobie umacnia i w Tobie ma nadziej, zwycia we wszystkich bitwach, obala wrogw i czyni ich pokornymi. O Matko wsawiona, Rodzicielko Przenajwitszego Sowa! Usuchawszy niniejszej modlitwy, ochro nas od wszelkiej napaci i od przyszych mk, Ciebie wzywajcych. Modlimy si do Ciebie, sudzy Twoi, i zginamy kolana serca naszego: nako ucho Twoje, Czysta, i wybaw nas, wiecznie w smutku pogronych, i ochro od wszelkiej niewoli wraej Twj grd, Bogarodzico! Zlituj si, Boe, nad potomstwem Twoim, grzechy nasze wszelkie zlekcewa, widzc, e dzi

modlimy si do Ciebie na ziemi, ktra zrodzia Ci bez nasienia, z Twej mioci ku ziemi, dla ktrej raczye, Chryste, wcieli si w czowieka. Zlituj si nade mn, Zbawicielu, ktry zrodzony i ktry T, co zrodzia Ciebie, zachowa nietknit po urodzeniu, gdy zasidziesz sdzi uczyniki moje jako bezgrzeszny i miociwy, jako Bg i miujcy ludzi. Dziewico Przeczysta, niepokalana, Bogiem uradowana, Nauczycielko wiernych, wybaw mi, gincego, i do Syna woajcego: Zmiuj si nade mn, Panie, zmiuj si! Gdy bdziesz sdzi mi na ogie, nie oskaraj mnie w gniewie swoim prosi Ci Dziewica czysta, co zrodzia Ciebie, Chrysta, i mnstwo aniow i mczennikw poczet". W imi Jezusa Chrystusa, Pana naszego, ktremu nalena jest cze i chwaa, Ojcu i Synowi, i Duchowi witemu teraz i zawsze i po wszystkie wieki (s. 390391).

79. O ludziach nieczystych zamurowanych w grach

Teraz za chc opowiedzie, com sysza przed czterema laty67 i co opowiedzia mi Giuriata Rogowicz, Nowogrodzianin, mwic tak: Posaem pachoka swojego do Peczery, do ludzi, ktrzy da daj Nowogrodowi. I przyszed pachoek mj do nich, a stamtd poszed w Jugr. Ludzie w Jugrze s narodem obcym i ssiaduj z Samojedami w pnocnych stronach. Jugrowie za rzekli pachokowi mojemu: Dziwne znalelimy cudo, o ktrymmy przedtem nie syszeli, a poczo si to jeszcze trzy lata temu; s gry, zachodzce w zatok morza, wysokie a do niebios, i w grach tych krzyk wielki i gwar, i rbi gr, chcc si wyrba, a w grze tej przerbano okienko mae, i tdy mwi, lecz nie mona zrozumie jzyka ich, jeno wskazuj na e-

lazo i kiwaj rkami, proszc elaza, a jeli kto da im n czy siekier, to oni daj skr w zamian. Droga za do gr tych jest nie do przejcia przez przepacie, nieg i las, przeto nie zawsze dochodzimy do nich; jest to daleko na pnocy". Jam za rzek Giuriacie, e to s ludzie zamurowani przez Aleksandra, cara macedoskiego, jak mwi o nich Metody Pa tarski: Aleksander, car macedoski, przyszed do krajw wschodnich do morza, do tak nazywanego Miejsca Sonecznego, i ujrza tu ludzi nieczystych z plemienia Jafetowego, i ich nieczysto widzia: jadali plugastwa wszelkie, komary i muchy, koty, mije, i umarych nie grzebali, jeno jedli, i eskie zronie-nia, i bydl wszelkie nieczyste. To widzc Aleksander obawia si, e jak rozmno si, to zaplugawi ziemi, i zagna ich w pnocne kraje w gry wysokie; i z Boego nakazu obstpiy ich gry wielkie, tylko nie zeszy si na dwanacie okci, i tu uczynia si brama miedziana, i pomazaa si sunklitem 68, i jeli kto zechce wzi j, nie moe, ni ogniem nie moe spali. Waciwo bowiem sunklitu taka jest, e ni ogie nie moe go spali, ni elazo go si nie ima. W ostatnie za dni przed kocem wiata wyjdzie osiem pokole z Pustyni Jatrebskiej, wyjd i te plugawe narody, ktre s w grach Pnocnych, z rozkazu Boego (s. 391 392).

80. Dziaania wojenne Olega wiatosawicza

Lecz my do poprzedniego wrmy, o czym pierwej mwilimy. Oleg mia i do brata swojego Dawida do Smoleska, i przyj z bratem swoim do Kijowa i umow zawrze, lecz nie zechcia

tego Oleg uczyni, jeno przyszedszy do Smoleska i wziwszy wojw, poszed ku Muromowi, a w Muromie wtedy by Iziasaw Wodzimierzowicz. Przysza wic wie do Iziasawa, e Oleg idzie ku Muromowi, i posa Iziasaw po wojw do Suzdala i Rostowa i po Biaojeziercw, i zebra wojw mnogich. I posa Oleg posy swoje ku Iziasawowi, mwic: Id do Rostowa, id do Rostowa, woci ojca swojego, a to jest wo ojca mojego. Chc, tu siadszy, umow zawrze z ojcem twoim. Ten bowiem mi wygna z grodu ojca mojego. A czyby nie chcia mi tu chleba mojego da?" I nie posucha Izias aw sw tych, ufajc we mnstwo wojw. Oleg za ufa w prawd swoj, bowiem mia w tym suszno, i poszed ku grodowi z wojami. Iziasaw za uszykowa si przed grodem na polu. Oleg za poszed ku niemu z wojami, i starli si obaj, i bya bitwa sroga. I zabili Iziasawa, syna Wodzi mierzowego, miesica wrzenia 6 dnia, pozostali za woje zbie gli jedni przez las inni do grodu. Oleg za wszed do grodu i przyjli go grodzianie. Iziasawa za wziwszy, pooyli go w monasterze witego Spasa, i stamtd przenieli go do Nowogrodu, i pooyli go w witej Sofii, po lewej stronie. Oleg za po wziciu grodu pojma Rostowcw i Biaojeziercw, i Suzdal cw i zaku, i wyruszy na Suzdal. I gdy przyszed pod Suzdal, Suzdalcy poddali si jemu. Oleg za umierzywszy grd, jednych pojma, a drugich wygna, i mienie ich odebra. Poszed do Rostowa, i Rostowcy poddali si mu. I przej wszystk ziemi muromsk i rostowsk i posadzi posadnikw po grodach, i da pocz zbiera. I posa do niego Mcisaw posa swojego z Nowogrodu, mwic: Id z Suzdala do Muromu, a w cudzej woci nie sied. I ja z druyn swoj pol prosi ojca swojego, i pogodz ci z ojcem moim. A chocia brata mojego zabie, w tym nic dziwnego, w wojnach bowiem i carowie, i me gin". Oleg za nie zechcia tego usucha, jeno zamyla nawet Nowogrd zaj. I posa Oleg Jarosawa, brata swojego, w stray przedniej, a sam sta w polu pod Rostowem. Mcisaw za naradzi si z Nowogrodzianami i posali Dobryni Raguiowicza przed sob w stray przedniej; Dobrynia za pojma poborcw dani. Do

wiedzia si Jarosaw, stojcy nad Niedwiedzic w przedniej stray, e pojmano zbierajcych da, i zbieg teje nocy, i przybieg do Olega, i powiedzia mu, e idzie Mcisaw, a stra poj mana, i poszed ku Rostowowi. Mcisaw za przyszed nad Wog, i powiedziano mu, e Oleg wrci si ku Rostowowi, i Mcisaw poszed za nim. Oleg za przyszed do Suzdala, i usyszawszy, e idzie za nim Mcisaw, kaza spali grd Suzdal; pozosta tylko dwr monasterski monasteru Pieczerskiego i cerkiew tamtejsza witego Dymitra, ktr da monasterowi Efrem wraz z sioami. Oleg za zbieg do Muromu, a Mcisaw przyszed do Suzdala i, siadszy tu, posa do Olega pokoju proszc, mwic: Jam jest modszy od ciebie, polij do ojca mojego, a druyn, ktr zabra, zwr, a ja ci we wszystkim bd posuszny". Oleg za posa do niego podstpnie, niby chcc pokoju; Mcis aw za da podstpowi wiar i rozpuci druyn po sioach. I nasta Teodorowy tydzie postu [pierwszy tydzie Wielkiego Postu], i przysza Teodorowa sobota, a gdy Mcisaw siedzia przy obiedzie, przysza do wie, e Oleg jest nad Klam, e blisko podszed, potajemnie. Mcisaw bowiem zawierzywszy mu, nie wystawi stray. Lecz Bg wie, jak wybawia prawowiernych ludzi swoich od podstpu! Oleg wic rozoy si nad Klam, mniemajc, e zlkszy si jego, Mcisaw ucieknie. Przy Mcisawie atoli zebraa si druyna tego dnia i nastpnego: Nowogrodzianie i Rostowcy, i Biaojeziercy. Mcisaw za stan przed grodem, uszykowawszy druyn, i nie wystpili ni Oleg na Mcisawa, ni Mcisaw na O,lega, i stali naprzeciw siebie cztery dni. I przysza do Mcisawa wie: Posa ci ojciec brata Wiaczesawa z Poowcami". I przyszed Wiaczesaw w czwartek po niedzieli Teodorowej, w post. I w pitek przyszed Oleg, uszykowawszy si, pod grd, a Mcisaw poszed przeciw niemu, z Nowogrodzianami i z Rostowcami. I da Mcisaw chorgiew Wodzimierzew Poowczynowi imieniem Kunuj, i da mu piechoty, i postawi go na prawym skrzydle. I powid Kunuj piechot, rozpiwszy chorgiew Wodzimierzow. I ujrza Oleg chorgiew Wodzimierzow, i zlk si, i strach pad na i na wojw jego. I poszli do boju przeciwko sobie, i poszed Oleg przeciw Mci-

sawowi, a Jarosaw poszed przeciw Wiaczesawowi. Mcisaw za przeszed pogorzelisko z Nowogrodzianami, i zsiedli z koni Nowogrodzianie, i starli si nad Kuaczyc, i bya walka silna, i pocz zwycia Mcisaw. I zobaczy Oleg, e chorgiew Wo dzimierzowa ruszya i pocza zachodzi go od tyu, i zlkszy si, zbieg Oleg, i zwyciy Mcisaw, Oleg za przybieg do Muromu i zamkn Jarosawa w Muromie, a sam poszed do Riazania. Mcisaw za przyszed do Muromu i zawar pokj z Muromcami, i zabra swoich ludzi, Rostowcw i Suzdalcw, i poszed ku Riazaniowi za Olegiem. Oleg za wybieg z Riazania, a Mcisaw, przyszedszy, zawar pokj z Riazacami, i zabra ludzi swoich, ktrych by uwizi Oleg. I posa do Olega, mwic: Nie uciekaj nigdzie, jeno polij do braci swoich z prob by nie pozbawiano ci ziemi ruskiej. I ja pol do ojca prosi za tob". Oleg za obieca tak uczyni. Mcisaw za powrci nazad do Suzdala, stamtd poszed do Nowogrodu, w swj grd, na proby przewielebnego biskupa Nikity. To za byo pod koniec roku 6604 (1096; s. 392394).

81. Zjazd i ugoda w Lubeczu

Roku 6605 [1097]. Przyszli wiatopek i Wodzimierz, i Dawid Igorowicz, i Wasylko Rocisawicz, i Dawid wiatosawicz, i brat jego Oleg, i zebrali si w Lubeczu dla zawarcia, ugody, i mwili do siebie, powiadajc: Po co niszczymy rusk ziemi, sami ze sob zwady wszczynajc, a Poowcy w ziemi naszej jtrz wanie i radzi s, e midzy nami s wojny. Zczmy si odtd w jedno serce i strzemy ruskiej ziemi; kady niech dziery ojco wizn swoj: wiatopek Kijw, Iziasawow ojcowizn,

Wodzimierz Wsiewoodow, Dawid i Oleg, i Jarosaw wiatosawow, i ci, ktrym Wsiewood rozda grody: Dawidowi Wodzimierz, Rocisawiczom za: Woodarowi Przemyl, Wasylkowi Trembowl". I na to caowali krzy: Jeli kto odtd przeciw komu bdzie, to przeciw temu bdziemy wszyscy i krzy wity". Rzekli wszyscy: Niech bdzie przeciw temu krzy wity i wszystka ziemia ruska". I poegnawszy si poszli do domu (s. 394 395).

82. Opowie o olepieniu Wasylka Trembowelskiego69

I przyszed [po ugodzie w Lubeczu] wiatopek z Dawidem do Kijowa, i radzi byli ludzie wszyscy, jeno diabe tylko smutny by ze zgody tej. I wlaz szatan w serce niektrym mom, i poczli powiada Dawidowi Igorowiczowi, mwic tak: Wodzimierz uoy si z Wasylkiem na wiatopeka i na ci". Dawid za, dawszy wiar faszywym sowom, pocz obmawia Wasylka [przed wiatopekiem], mwic: Kto zabi brata twojego Jaropeka, a teraz zamyla na mnie i na ciebie, i uoy si z Wodzimierzem? Pomyl wic o swojej gowie". wiatopek za zaniepokojony rzek: Prawda to, czy fasz, nie wiem". I rzek wiato-pek do Dawida: Jeli prawd mwisz, Bg ci bdzie wiadkiem; jeli za z zawici mwisz, Bg ci osdzi". wiatopek tedy uali si nad bratem swoim i nad sob, i pocz rozmyla, czy aby to nie prawda? I da wiar Dawidowi, i podszed Dawid wiatopeka, i poczli myle o Wasylku. A Wasylko o tym nie wiedzia, ni Wodzimierz. I pocz Dawid mwi: Jeli nie pojmamy Wasylka, to ni tobie wada w Kijowie, ni mnie we Wodzimierzu". I posucha go wiatopek.

I przyszed Wasylko 4 listopada, i przeprawi si na Wydobycz, i poszed do monasteru pokoni si witemu Michaowi, i wieczerza tu, a tabor swj postawi na Rudnicy; gdy za wieczr nasta, przyszed do taboru swojego. Nazajutrz przysa wiatopek, mwic: Nie odchod przed imieninami moimi". Wasylko za odmwi, mwic: Nie mog czeka, aby nie byo wojny w domu". I przysa do niego Dawid: Nie chod, bracie, nie wymawiaj si bratu starszemu". I nie chcia Wasylko usucha. I rzek Dawid do wiatopeka: Oto widzisz, nie pamita o tobie, chodzc pod twoj rk. Gdy za odejdzie w swoj wo, sam zobaczysz, czy ci nie zajmie grodw twoich Turowa i Piska i innych grodw twoich. Wtedy wspomnisz mnie. Lepiej, przywoawszy dzi go, schwy i daj mnie". I usucha go wia topek, i posa po Wasylka, mwic: Gdy ju nie chcesz zosta do imienin moich, to przyjd teraz, pozdrowisz mnie, i posiedzimy razem z Dawidem". Wasylko tedy obieca przyj, nie wiedzc o podstpie, ktry powzi na Dawid. Wasylko wic siadszy na ko pojecha, i spotka go pachoek jego, i powiedzia mu, mwic: Nie chod, kniaziu, chc ci pojma". I nie posucha go, mylc: Jako to mnie chcieliby pojma? Dopiero wszak caowali krzy, mwic: Jeli kto przeciw komu bdzie, to przeciw temu krzy i my wszyscy". I pomylawszy tak, przeegna si, mwic: Wola Paska niech bdzie". I przyjecha z ma druyn na kniaziowy dwr, i wyszed naprzeciw niemu wiatopek, i poszli do izby, i przyszed Dawid, i siedli. I pocz mwi wiatopek: Pozosta na wito". I rzek Wasylko: Nie mog zosta, bracie: juem rozkaza taborowi pj naprzd", Dawid za siedzia jak niemy. I rzek wiatopek: To cho po-niadaj, bracie". I obieca Wasylko poniada. I rzek wiato pek: Posiedcie wy tu, a ja wyjd, rozporzdz". I wyszed precz, a Dawid z Wasylkiem siedzieli. I pocz Wasylko mwi do Dawida, i nie mia Dawid gosu, ni suchu, bowiem zlk si i podstp mia w sercu. I posiedziawszy Dawid nieco, rzek: Gdzie jest brat?" Oni [sudzy] za rzekli do niego: Stoi na sieni". I wstawszy Dawid, rzek: Ja wyjd po niego, a ty, bracie, posied". I wstawszy, wyszed precz. I gdy wyszed Dawid, zamknli Wasylka, 5 listopada, i zakuli

go w podwjne okowy, i przystawili do niego stra na noc. Nazajutrz za wiatopek wezwa bojarw i Kijowian, i opowiedzia im, co by mu powiedzia Dawid, e: Brata ci zabi, a na ciebie zmwi si z Wodzimierzem, i chce ci zabi i grody twoje zaj". I rzekli bojarowie i ludzie: Tobie, kniaziu, naley strzec gowy swojej. Jeli prawd mwi Dawid, niech odbierze Wasylko kar, jeli za nieprawd mwi Dawid, niech przyjmie pomst od Boga i odpowiada przed Bogiem". I dowiedzieli si ihumeni, i poczli prosi za Wasylkiem wiatopeka; i rzek wiatopek: To wszystko Dawid". Dowiedziawszy si za o tym, Dawid pocz poduszcza na olepienie: Jeli za tego nie uczynisz, a pucisz go, to ni tobie wada, ni mnie". wiatopek za chcia puci go, lecz Dawid nie chcia, strzegc si go. I teje nocy powieli go do Biaogrodu, jest to grd may, od Kijowa o dziesi wiorst odlegy. I przywieli go na wozie zakutego, zsadzili go z wozu i powiedli go do izdebki maej. I gdy siedzia, ujrza Wasylko Torczyna ostrzcego n, i zrozumiawszy, e chc go olepi, woa do Boga z paczem wielkim i jkiem. I oto weszli posani od wiatopeka i Dawida Snowid Izeczewicz, koniuch wiatopekowy, i Dymitr, koniuch Dawidowy, i poczli rozciela kobierzec, i rozesawszy, chwycili Wasylka, chcc go obali; i zmaga si z nimi krzepko, i nie mogli go obali. I oto weszli drudzy, obalili go, i zwizali go, i zdjwszy desk z pieca, pooyli j na piersi jego. I siedli po obu kocach Snowid Izeczewicz i Dymitr, i nie mogli udziery. I przystpili inni dwaj i zdjli drug desk z pieca, i siedli, i przygnietli go tak silnie, e a piersi trzeszczay. I przystpi Torczyn, imieniem Berendy, owczarz wiatope kowy, dzierc n i chcc uderzy w oko, i chybi oko i przeci mu lice, i jest rana ta na Wasylku i teraz. I potem uderzy go w oko, i wyj renice, i potem w drugie oko, i wyj drug renic. I by on w tym czasie jak martwy. I wziwszy go na kobiercu, pooyli go na wozie jak martwego i powieli go do Wodzimierza. I gdy wieli go, stanli z nim, przeszedszy most Wozdwieski, na targowisku, i zwlekli z niego koszul, wszystk skrwawion, i oddali popadii wypra. Popadia za, wyprawszy, woya j na, gdy oni spoywali obiad, i paka pocza

popada, jak po martwym. I ocuci go pacz, i rzek: Gdzie jestem?" Oni za rzekli do niego: W grodzie Wozdwieniu". I prosi wody, oni za dali mu. I wypi wody, i wstpia we dusza, i przyszed do siebie, i pomacawszy koszul, rzek: Czemucie zdjli ze mnie? Niechbym w tej krwawej koszuli mier przyj i stan przed Bogiem". Spoywszy za obiad, pojechali z nim prdko na wozie, po drodze grudziastej, by bowiem wtedy miesic grudzie, to jest nowember. I przybyli z nim do Wodzimierza szstego dnia. Przyby za i Dawid z nim, jakby zwierza jakiego zowiwszy. I posadzili go we dworze Wakiejowym, i przystawili trzydziestu mw stray i dwch pachokw kniaziowych, Uana i Koleka. Wodzimierz [Monomach] za usyszawszy, e ujty zosta Wasylko i olepiony, zlk si, zapaka i rzek: Takiego za nie bywao jeszcze w ziemi ruskiej ni za dziadw naszych, ni za ojcw naszych". I natychmiast posa do Dawida i do Olega wiatosawiczw, mwic: Pjdcie ku Gorodcowi, naprawmy to zo, ktre si uczynio w ziemi ruskiej i wrd nas, braci, wbito bowiem w nas n. A jeli tego nie naprawimy, to jeszcze wik sze zo powstanie w nas i pocznie brat brata zarzyna, i zginie ziemia ruska, a wrogowie nasi, Poowcy, przyszedszy, wezm ziemi rusk". To syszc, Dawid i Oleg smutni byli bardzo i pakali, mwic: Tego nie byo w rodzie naszym". I natychmiast zebrawszy wojw przyszli do Wodzimierza. Wodzimierz za z wojami sta w borze. Wodzimierz tedy i Dawid, i Oleg posali mw swoich do wiatopeka, mwic: Po co takie zo uczyni w ruskiej ziemi, i wbi n w nas? Czemu olepi brata swojego? Jeli ci co zawini, oskary by go byo przed nami, i udowodniwszy to, ukaraby go. A teraz wyjaw win jego, dla ktrej take postpi". I rzek wiatopek: Powiedzia mi Dawid Igorowicz: Wasylko brata ci zabi, Jaropeka, i ciebie chce zabi i zaj twoj wo, Turw i Pisk, i Brze, i Pohoryn, a przysig wraz z Wodzimierzem, e Wodzimierz ma si w Kijowie, a Wasylko we Wodzimierzu. A musiaem swojej gowy strzec. I nie jam go olepi, jeno Dawid, i powid go do siebie". I rzekli me Wodzimierzowi i Dawidowi, i Olegowi: Nie wy-

mawiaj si tym, e Dawid olepi go. Nie w Dawidowym grodzie pojman ni olepion, jeno w twoim grodzie pojman i olepion". I to rzekszy rozeszli si. Nazajutrz za chcieli przez Dniepr przeprawi si na wiatopeka, wiatopek za chcia zbiec do Kijowa, i nie dali mu Kijowianie zbiec, jeno posali Wsiewoodow [macoch Monomacha] i metropolit Mikoaja do Wodzimierza, mwic: Bagamy, kniaziu, ciebie i braci twoich, nie gubcie ziemi ruskiej. Jeli bowiem poczniecie wojn midzy sob, poganie bd radowa si, i wezm ziemi nasz, ktr nabyli ojcowie wasi, i dziadowie wasi trudem wielkim i mstwem, walczc za ziemi rusk i inne ziemie zdobywajc, a wy chcecie zgubi ziemi rusk". Wsiewoodow za i metropolita przyszli do Wodzimierza i bagali go, i przedoyli prob Kijowian, aby zawrze pokj, i strzec ziemi ruskiej, i walczy z poganami. To usyszawszy Wodzimierz rozpaka si i rzek: Zaiste, ojcowie nasi i dziadowie nasi ochraniali ziemi rusk, a my chcemy j gubi". I przychyli si do proby kniahini, ktr czci jako matk ze wzgldu na ojca swojego, by bowiem bardzo kochany przez ojca swojego, i za ycia jego i po mierci zawsze sucha jego woli; dlatego wic usucha jej jako matki, a i metropolit take czci za jego stan duchowny, i nie odrzuca proby jego. Wodzimierz bowiem by peen mioci: mio mia do metropolitw i do biskupw, i do ihumenw, nade wszystko za zakonny stan miowa, i mniszki miowa, przychodzcych do niego karmi i poi, jako matka dzieci swoje. Jeli kogo widzia czy haaliwego, czy w jakiej zdronoci, nie potpia, jeno wszystkich z dobroci upomina i pociesza. Lecz my do swego wrmy. Ksina tedy zabawiwszy u Wodzimierza, przysza do Kijowa, i opowiedziaa wszystko, co byo powiedziane wiatope kowi i Kijowianom e pokj bdzie. I poczli midzy sob mw sa, i pogodzili si, mwic wiatopekowi: To Dawidowa sprawka; id wic ty, wiatopeku, na Dawida, albo poj maj, albo przegnaj go". wiatopek za podj si tego, i caowali krzy midzy sob, pokj czynic. Gdy za Wasylko by we Wodzimierzu, na wspomnianym miejscu, a zblia si post wielki, byem i ja [autor opowieci]

we Wodzimierzu. Pewnej nocy przysa po mnie knia Dawid [Igorowicz]. I przyszedem do niego; i siedziaa obok niego druyna, i posadziwszy mnie, rzek mi: Oto mwi Wasylko tej nocy do Uana i Koczy tak: Sysz, e idzie Wodzimierz i wiatopek na Dawida; gdyby by mnie Dawid posucha, to bym posa mw swoich do Wodzimierza, aby wrci, wiem bowiem, co mu powiedzie, i nie pjdzie dalej. Tak wic, Wa sylu, l ci do Wasylka, imiennika swojego, z tymi pachokami, i mw mu tak: Jeli chcesz posa me swoje, i wrci Wodzimierz, to oddam ci grd, ktry ci si spodoba, albo Wsiewoo, albo Szepol, albo Peremil". Jam za poszed do Wasylka i powiedziaem mu wszystko, co mwi Dawid. On za rzek: Tegom nie mwi, lecz mam nadziej w Bogu. Pol do Wodzimierza, aby nie przelewali z mej przyczyny krwi. Lecz to mi dziwne, e daje mi grd swj, a przecie moja jest Trembowla, moja wo i teraz, i potem". Tak te byo, rycho bowiem otrzyma wo swoj. Mnie za rzek: Id do Dawida i powiedz mu: Przylij mi Kulmieja, a pol go do Wodzimierza". I nie posucha go Dawid, i posa mnie znowu powiedzie: Nie ma Kulmieja". I rzek Wasylko: Posied troch". I kaza sudze swojemu i precz, i siad ze mn, i pocz mi mwi: Oto sysz, e chce mi wyda Lachom Dawid; wida mao si nasyci krwi moj, oto chce wicej nasyci si, oddajc mnie im. Ja bowiem Lachom wiele za wyrzdziem70 i chciaem jeszcze wicej wyrzdzi i mci si za ziemi rusk. I jeli mi wyda Lachom, nie boj si mierci; lecz to ci powiem po prawdzie, e Bg dopuci to na mnie za moj hardo. Gdy przysza do mnie wie, e id ku mnie Berendejowie i Pieczyngowie, i Tor-kowie, rzekem do brata swojego Woodara i Dawida [Igorowi cza]: Dajcie mi druyn swoj modsz, a sami pijcie i weselcie si. I pomylaem: zim i latem wtargn na ziemi ck i wezm ziemi ck, i pomszcz ziemi rusk. I potem chciaem wzi Bugarw dunajskich i posadzi ich u siebie. I potem chciaem prosi wiatopeka i Wodzimierza [by pozwolili mi] i na Poowcw, i albo znale sobie saw, albo gow pooy za ziemi rusk. Innego zamysu w sercu moim nie byo ani na wiatopeka, ani na Dawida. I oto kln si na Boga i Jego Sd Osta-

teczny, e nie zamylaem nic zego przeciw braciom swoim w niczym. Lecz za moj hardo, e gdy przyszli Berendejowie ku mnie, zbyt weselio si serce moje i rozradowa si umys mj, poniy mi Bg i upokorzy". Potem za, gdy nadesza Wielkanoc, poszed Dawid, chcc zagarn Wasylkow wo; i spotka go Woodar, brat Wasylko wy, pod Buskiem. I nie mia Dawid stan przeciw Wasylkowemu bratu, Woodarowi, i zamkn si w Busku, i Woodar oblega go w grodzie. I pocz Woodar mwi: Dlaczego zo uczynie, a nie kajasz si tego? Wreszcie opamitaj si, ile za wyrzdzi!" Dawid za na wiatopeka pocz skada win, mwic: Czy ja to uczyniem, czy w moim grodzie? Ja sam si baem, aby i mnie nie pojmali i nie uczynili tako. Musiaem przysta do spisku, bdc w ich rku". I rzek Woodar: Bg wiadkiem tego, a teraz wypu brata mojego, i zawr z tob pokj". I rad by Dawid; posa po Wasylka, i przywidszy go odda Woodarowi, i zawarli pokj, i rozeszli si. I siad Wasyl ko w Trembowli, a Dawid przyszed do Wodzimierza. I gdy nastaa wiosna, przyszed Woodar i Wasylko na Dawida, i przyszli pod Wsiewoo, a Dawid zamkn si we Wodzimierzu. Oni za obiegli Wsiewoo, i wzili szturmem grd i podpalili ogniem, i uciekli ludzie od ognia. I rozkaza Wasylko wyci wszystkich, i uczyni pomst na ludziach niewinnych, i przela krew niewinn. Potem za przyszli pod Wodzimierz, i zamkn si Dawid we Wodzimierzu, i ci oblegali grd. I posali do Wodzimierzan, mwic: ,,Mymy nie przyszli na grd wasz ni na was, jeno na wrogw swoich, na Turiaka i na azarza, i na Wasyla, ci bowiem namwili Dawida i tych usucha Dawid, i wyrzdzi to zo. Ot jeli chcecie za tych bi si, to jestemy gotowi, a jeli nie, to wydajcie wrogw naszych". Grodzianie za to usyszawszy, zwoali wiec, i rzekli ludzie Dawidowi: Wydaj me te, nie bijemy si za nich, a za ciebie bi si moemy. A [jeli] nie, otworzymy bram grodu, a ty sam myl o sobie". I zmuszony by wyda ich. I rzek Dawid: Nie ma ich tu". Posa by ich bowiem do ucka. Gdy za oni poszli do ucka, Turiak zbieg do Kijowa, a azarz i Wasyl wrcili do Turyjska. I usyszeli lu-

dzie, e w Turyjsku s, zawoali ludzie Dawida i rzekli: Wydaj, kogo ci chc, a jeli nie, to poddamy si". Dawid za, posawszy, przywid Wasyla i azarza, i wyda ich. I zawarli pokj w niedziel. A nazajutrz o wicie powiesili Wasyla i azarza, i rozstrzelali ich strzaami Wasylkowicze, i poszli z grodu. A zatem drug zemst wywar on [Wasylko], ktrej nie godzio si wywiera, niechby Bg mcicielem by, i zda by byo na Boga pomst swoj, jako mwi prorok: I oddam zemst wrogom i nienawidzcym mi oddam, bowiem krew synw swoich odemsz cza i mci, i odda zemst wrogom i nienawidzcym Jego". Gdy za ci od grodu odeszli, zdjto i pogrzebano ich. wiatopek za, obiecawszy przegna Dawida, poszed do Brzecia ku Lachom. To usyszawszy Dawid poszed do Lachw do Wadysawa [Hermana], szukajc pomocy. Lachowie za obiecali mu pomaga,, i wzili od niego zota pidziesit grzywien, mwic mu: Pjd z nami do Brzecia, bowiem wiatopek zaprasza nas na zjazd, i tu pogodzimy ci ze wiatopekiem". I usucha ich Dawid, poszed do Brzecia z Wadysawem. I stan wiatopek w grodzie, a Lachowie nad Bugiem, i zmwi si wiatopek z Lachami, i da dary wielkie za Dawida. I rzek Wadysaw do Dawida: Nie usucha mnie wiatopek, id z powrotem". I przyszed Dawid do Wodzimierza, a wiatopek, naradziwszy si z Lachami, poszed ku Pisku, posawszy po wojw. I przyszed do Drohobua, i zaczeka tu na wojw swoich, i poszed na Dawida pod grd, i Dawid zamkn si w grodzie, spodziewajc si pomocy od Lachw, rzekli do niego bowiem: Jeli przyjd na ciebie kniaziowie ruscy, to my ci bdziemy pomocni"; i okamali go, wziwszy zoto od Dawida i od wiatopeka. wiatopek za obieg grd, i sta Swiatopek okoo grodu siedem tygodni. I pocz Dawid prosi: Pu mi z grodu!" wiatopek za obieca mu, i caowali krzy midzy sob, i wyszed Dawid z grodu, i przyszed do Czerwieni, a wiatopek wszed do grodu w Wielk Sobot, a Dawid zbieg do Lachw. wiatopek za, przegnawszy Dawida, pocz zamyla na Wo odara i na Wasylka, mwic: To jest wo ojca mojego i brata". I poszed na nich. To usyszawszy Woodar i Wasylko po-

szli naprzeciw, wziwszy krzy, ktry on z nimi caowa mwic: Na Dawida przyszedem, a z wami chc mie pokj i przyja". I zama wiatopek przysig, ufajc w mnogich wojw. I spotkali si na Polu Roni, uszykowali si obaj, i Wasylko podnis krzy, mwic: Tene caowa; najpierw wydare mi renice oczu moich, a teraz chcesz zabra dusz moj. Niech bdzie midzy nami krzy ten!" I poszli ku sobie bojem, i zwary si puki, i mnodzy ludzie prawowierni widzieli krzy nad Wa sylkowym wojskiem, wznoszcy si wysoko. Bitwa tedy wielka bya i mnstwo padao od obojga wojsk, i widzc, e walka zacita, wiatopek uciek, i przybieg do Wodzimierza. Woodar za i Wasylko, zwyciywszy, stanli tu, mwic: Mamy na miedzy swojej sta", i nie poszli nigdzie (s. 395403).

83. Walki wiatopeka i Dawida Igorowicza

wiatopek za przybieg do Wodzimierza [grodu] i z nim synw jego dwch, i Jaropekowiczw dwch, i wiatosza, syn Dawida wiatosawicza, i pozostaa druyna. wiatopek tedy posadzi syna swojego we Wodzimierzu, Mcisawa, ktrego mia od naonicy, a Jarosawa posa w Wgry, poduszczajc Wgrw na Woodara, a sam poszed do Kijowa. Jarosaw za, syn wiatopekowy, przyszed z Wgrami, i krl Koloman, i dwch biskupw, i stanli koo Przemyla nad Wiarem, a Woodar zamkn si w grodzie. Dawid za podwczas przyszed z Lachw, i posadzi on swoj u Woodara, a sam poszed do Poowcw. I spotka go Boniak, i wrci Dawid, i poszli na W-

grw. Gdy za szli, stanli na nocleg, a gdy bya pnoc, wsta Boniak, odjecha od wojw, i pocz wy po wilczemu, i wilk odezwa si jemu, i poczo wy mnstwo wilkw. Boniak za przyjechawszy powiedzia Dawidowi: Zwyciymy Wgrw jutro". I nazajutrz Boniak uszykowa wojw swoich, i byo Dawidowych wojw stu, a swoich trzystu; i rozdzieli na trzy puki, i poszed ku Wgrom. I puci przodem Atunop z pidziesicioma ludmi, a Dawida postawi przy chorgwi, a sam rozdzieli si na dwie czci, po pidziesit ludzi na stron. Wgrzy za uszykowali si na zastpy, byo za Wgrw sto tysicy. Atunopa tedy przygna ku pierwszemu zastpowi i strzeliwszy, cofn si przed Wgrami, Wgrzy za pognali za nim. Gdy biegnc minli Boniaka, Boniak pogna siekc z tyu, a Atunopa ruszy z powrotem, i nie dali Wgrom powrci. I tak mnstwo zabijajc, zbili ich w kup. Boniak za rozdzieli si na trzy puki, i zbili Wgrw w kup, jak sok zbija kawki. I pobiegli Wgrzy, i mnstwo utono w Wiarze, a inni w Sanie, i biegnc obok Sanu w gr spychali jeden drugiego, i gnano za nimi dwa dni, siekc. Tu wic zabili i biskupa ich Kupana i z bojarw mnstwo, mwiono bowiem, e zgino ich czterdzieci tysicy71. Jarosaw za uciek do Lachw, i przyszed do Brzecia, a Dawid zajwszy Sutejsk i Czerwie72, przyszed znienacka i zaj Wodzimierzan, a Mcisaw zamkn si w grodzie z zaog byli u niego Brzecianie, Piszczanie, Wygoszewcy. I stan Dawid, obstpiwszy grd i czste szturmy przypuszcza. Jednego razu podstpili pod grd pod wiee, oni za bili si z grodu, i strzelali midzy sob, szy strzay jako deszcz. Mcisaw za, gdy chcia strzela na waach, nagle ugodzony zosta strza pod pach, przez szczelin deski; i sprowadzili go i tej nocy umar. I taili to przez trzy dni, a czwartego dnia powiedzieli na wiecu. I rzekli ludzie: Oto knia zabity; a jeli si poddamy, wiatopek potraci nas wszystkich". I posali do wiatopeka mwic: Oto syn twj zabity, a my wycieczeni godem. Jeli nie przyjdziesz, chc si ludzie podda, nie mogc godu cierpie". wiato pek za posa Putiat, wojewod swojego. Putiata za z wojami przyszed do ucka do wiatoszy, syna Dawidowego, i tu

byli me Dawidowi u Swiatoszy, skada bowiem Swiatosza przysig Dawidowi: Jeli pjdzie na ciebie Swiatopek, to powiem ci". I nie uczyni tego wiatosza, jeno pojma mw Dawidowych, a sam poszed na Dawida.^langfe1033 I przyszli Swiatosza i Putiata 5 dnia sierpnia, w poudnie, gdy Dawidowi woje obiegli grd, a Dawid spa; i napadli na nich, i poczli siec. I grodzianie wyskoczyli z grodu, i poczli siec wojw Dawidowych; i zbieg Dawid i Mcisaw, synowie jego. Swiatosza za i Putiata zajli grd i posadzili posadnika wiatopekowego, Wasyla. I przyszed wiatosza do ucka, a Putiata do Kijowa. Dawid zbieg do Poowcw, i spotka go Boniak. I poszed Dawid i Boniak na Swiatosz do ucka, i obiegli wiatosz w grodzie, i zawarli pokj. I wyszed Swiatosza z grodu, i przyszed do ojca swojego do Czernihowa. A Dawid zaj uck, i stamtd przyszed pod Wodzimierz, posadnik za Wasyl uciek, a Dawid zaj Wodzimierz i siad w nim. A na drugi rok wiatopek, Wodzimierz, Dawid i Oleg wezwali Dawida Igorowicza, i nie dali mu Wodzimierza, jeno dali mu Drohobu, w ktrym te [pniej] umar. A wiatopek zaj Wodzimierz, i posadzi w nim syna swojego Jarosawa (s. 403404).

84. Zjazd w Uwietyczach

Roku 6607 [1099]. Wyszed Swiatopek na Dawida ku Wodzimierzowi i przegna Dawida w Lachy73. Tego roku pobito Wgrw pod Przemylem. Tego roku zabity Mcisaw, syn wiatopekowy, we Wodzimierzu, miesica czerwca 12 dnia.

Roku 6608 [1100]. Wyszed Mcisaw [Wsiewoodowicz] od Dawida na morze, miesica czerwca 10 dnia. Tego roku bracia zawarli ugod midzy sob: wiatopek, Wodzimierz, Dawid, Oleg, w Uwietyczach, miesica sierpnia 10 dnia. Tego miesica 30 dnia, w tyme miejscu, zebrali si wszyscy bracia wiatopek, Wodzimierz, Dawid, Oleg i przyszed do nich Dawid Igorowicz, i rzek do nich: Na cocie mi wezwali? Oto jestem. Komu ode mnie krzywda?" I odpowiedzia mu Wodzimierz: Ty sam przysa do nas: Chc, bracia, przyj do was i poali si swojej krzywdy. I oto przyszede i siedzisz z brami swoimi na jednym kobiercu to czemu nie alisz si? Od kogo ci z nas krzywda?" I nie odpowiedzia Dawid nic. I stali wszyscy bracia na koniach; i sta Swiatopek ze swoj druyn, a Dawid [wiatosawicz] i Oleg kady ze swoj oddzielnie. A Dawid Igorowicz siedzia osobno, i nie przypucili go do siebie, jeno na osobnoci radzili o Dawidzie. I uradziwszy posali do Dawida mw swoich wiatopek Putiat, Wodzimierz Orogosta i Ratybora, Dawid i Oleg Torczyna. Posani za przyszli do Dawida i rzekli do niego: ,,To ci mwi bracia: Nie chcemy ci da stolca Wodzimierskiego, poniewa wbie n w nas, czego nie byo w ziemi ruskiej. Lecz my ciebie nie pojmamy, ni adnego ci za nie uczynimy, ale dajemy ci to: pjd i sid w buskim w Ostrogu, a Dubno i Czartorysk to ci daje wiatopek, a oto Wodzimierz ci daje dwiecie grzywien, a Dawid i Oleg dwiecie grzywien". I wtedy posali posy swoje do Woodara i Wa-sylka: We brata swojego Wasylka do siebie, i bdzie wam jedna wo, Przemyl. I jeli to wam lube, to siedcie, jeli za nie to pu Wasylka tu, my jego ywi bdziem tu. A cho-opw naszych wydajcie i smerdw". I nie usucha tego Woo-dar, ni Wasylko. A Dawid siad w Busku, i potem odda wiatopek Dawidowi Drohobu, w ktrym te umar, a [grd] Wodzimierz odda synowi swojemu Jarosawowi (s. 405406).

85. Zwyciska wyprawa wiatopeka i Wodzimierza na Poowcw

[...] Tego roku [1102] byo znami na niebiosach, miesica stycznia 29 dnia, przez trzy dni, jakby una od poaru od wschodu i poudnia, i zachodu, i pnocy, i byo takie wiato ca noc, jakby od ksiyca w peni wieccego. Tego roku byo znami w ksiycu, miesica lutego 5 dnia. Tego miesica 7 dnia byo znami w socu: ogrodzio si byo soce trzema tczami, i byy inne tcze grzbietami ku sobie. I widzc te znamiona prawowierni ludzie ze wzdychaniem modlili si do Boga i ze zami, aby Bg obrci znamiona te na dobro: znamiona bowiem bywaj jedne na ze, inne za na dobre. Na przysze lato woy Bg myl dobr w ruskich kniaziw: zamylili porwa si na Poowcw i pj w ziemi ich, co te byo, jak o tym powiemy w przyszym roku. Tego roku zmar Jarosaw Jaropekowicz, miesica sierpnia 11 dnia. Tego roku wydana bya crka wiatopeko wa Zbysawa do Lachw za Bolesawa [Krzywoustego], miesica listopada 16 dnia. Roku 6611 [1103]. Bg woy w serce kniaziom ruskim wia topekowi i Wodzimierzowi, i zebrali si radzi na Doobsku. I siad wiatopek ze swoj druyn, a Wodzimierz ze swoj w jednym namiocie. I pocza radzi i mwi druyna wiato pekowa: Nie godzi si teraz na wiosn i [na Poowcw], zmarnujemy smerdw i rol ich". I rzek Wodzimierz: Dziwno mi, druyno, e koni aujecie, ktrymi orz, a czemu nie pomylicie, e oto pocznie ora smerd, i przyjechawszy Po owczyn uderzy go strza, a konia jego zabierze, a w sioo jego wjechawszy wemie on jego i dzieci jego, i wszystko jego mienie? To wam konia al, a samego czy nie al?" I nie

moga odpowiedzie druyna wiatopekowa. I rzek wiatopek: Tom ja gotw ju". I wsta wiatopek, i rzek do niego Wodzimierz: To, bracie, wiele dobrego uczynisz ziemi ruskiej". I posali do Olega i Dawida, mwic: Pjdcie na Poowcw, niech albo bdziem ywi, albo martwi". I usucha Dawid, a Oleg nie zechcia tego, przyczyn podajc: Niezdrw jestem". Wodzimierz za poegnawszy brata swojego, poszed do Perejasawia, a wiatopek za nim, i Dawid wiatosawicz, i Dawid Wsiesa wicz, i Mcisaw Igorowy wnuk, Wiaczysaw Jaropekowicz, Jaropek Wodzimierzowicz. I poszli na koniach i w odziach, i przyszli niej progw, i stali na mieliznach na Ostrowie Chortyckim. I wsiedli na konie, a piesi z odzi wyszedszy szli potem cztery dni, i przyszli nad Sute. Poowcy za usyszawszy, e idzie Ru, zebrali si bez liku i poczli radzi. I rzek Urusoba: Promy Ru o pokj, gdy krzepko bd bi si z nami, bomy mnstwo zego wyrzdzili ziemi ruskiej". I rzekli modzi Urusobie: Jeli si boisz Rusi, my si nie boimy, tych bowiem wybiwszy, pjdziemy w ziemie ich, i zawadniemy grodami ich, i kto wybawi ich od nas?" Kniaziowie za ruscy i woje wszyscy modlili si do Boga, i luby czynili Bogu i Matce Jego, ten kuti, w za jamun ubogim, inni za darami dla monasterw. I gdy tak modlili si, poszli Poowcy i posali przed sob w stray Atunop, ktry syn u nich z mstwa. Take kniaziowie ruscy posali przedni stra swoj. I wypatrzya stra ruska Atunop, i obstpia go, i zabia Atunop i bdcych z nim, i nie ocala ani jeden, jeno wszystkich zabili. I poszy puki, jako bory, i nie podobna byo ogarn ich okiem, i Ru posza przeciw nim. I Bg Wielki woy przeraenie wielkie w Poowcw, i strach napad na nich i drenie przed obliczem wojw ruskich, i drtwieli sami, i konie ich nie miay szybkoci w nogach. Nasi za z weselem, na koniach i pieszo, poszli ku nim. Poowcy za, widzc skierowan Ru na siebie, nie spotkawszy si pierzchnli przed pukami ruskimi. Nasi za pognali, siekc ich. Dnia 4 miesica kwietnia wielkie zbawienie Bg uczyni, dajc nad wrogami naszymi zwycistwo wielkie. I zabili tu w bitwie kniaziw dwudziestu: Urusob, Kczyja, Arsanap, Kitanop,

Kumana, Asupa, Kurtka, Czenergep, Surbara, i innych knia-ziw ich, a Beduzia pojmali. Potem za siedli bracia, zwyciywszy wrogw swoich, i przywiedli Beduzia do wiatopeka, i pocz Bedu dawa za siebie zoto i srebro, i konie, i bydo. wiatopek za posa go do Wodzimierza. I gdy przyszed, pocz wypytywa go Wodzimierz: To wiedz, e zgubia was przysiga; wielekro bowiem, skadajc przysig, wojowalicie ziemi rusk. To czemu ty nie uczye synw swoich i rd swj nie ama przysigi, jeno przelewalicie krew chrzecijask? Niech zatem bdzie krew twoja na gowie twojej". I kaza zabi go, i tak rozsiekli go na kaway. I potem zebrali si bracia wszyscy, i rzek Wodzimierz: Oto dzie, ktry uczyni Pan, radujmy si i weselmy si w Nim, gdy Pan wybawi nas od wrogw naszych, i upokorzy wrogw naszych, skruszy gowy mij i odda ich na poywienie ludziom ruskim". Wzili bowiem wtedy bydo i owce, i konie, i wielbdy, i obozy z dobytkiem i z czeladzi, i zajli Pieczyngw i Torkw, z taborami. I przyszli w Ru z wielk zdobycz i ze saw, i ze zwycistwem wielkim. Tego roku przysza szaracza, sierpnia l dnia. Tego miesica 18 dnia poszed wiatopek i zbudowa grd Juriew, ktry byli spalili Poowcy. Tego roku bi si Jarosaw z Mordw, miesica marca 4 dnia, i zwycion by Jarosaw (s. 407409).

86. Wydarzenia z lat 1106-1108

Roku 6614 [1106]. Wojowali Poowcy okoo Zarieczska, i posa za nimi wiatopek Jana i Iwanka Zacharjicza, Chazarzyna, i dognali Poowcw, i zdobycz odebrali. Tego roku zmar Jan, starzec dobry, przeywszy lat dziewidziesit, w staroci s-

dziwej. yjc wedle zakonu Boego, nie gorszy by od pierwszych sprawiedliwych. Od niego i ja mnstwo sw syszaem, ktre te wpisaem do latopisu tego, od niego usyszawszy. By to bowiem m zacny i agodny, i skromny, wstrzemiliwy we wszelkiej rzeczy. Grb jego jest w monastarze Pieczerskim, w kruchcie ley ciao jego, zoone miesica czerwca 24 dnia. Tego roku postrzyga si Eupraksja, crka Wsiewoodowa, miesica grudnia 6 dnia. Tego roku przybieg Zbigniew do wiatopeka74. Tego roku postrzyg si [na mnicha] wiatosaw, syn Dawidowy, wnuk Swiatosawowy, miesica lutego 17 dnia [...l Roku 6615 [1107; ...] Wojowa Boniak i Szarukan stary, i inni kniaziowie mnodzy, i stanli okoo ubna. wiatopek za i Wodzimierz, i Oleg, wiatosaw, Mcisaw, Wiaczesaw, Jaropek poszli na Poowcw ku ubnu, i o szstej godzinie dnia przeszli w brd przez Su, i krzyknli na nich. Poowcy za przerazili si, ze strachu nie mogli nawet chorgwi rozwin, jeno pierzchli, chwytajc konie, a inni uciekali pieszo. Nasi za poczli siec, gonic ich, a innych rkami ima, i gnali ledwo nie do Chorou. Zabili tedy Taza, Boniakowego brata, a Sugra ujli i brata jego, a Szarukan ledwo uciek. I odbiegli taboru swojego, ktry wzili ruscy woje, miesica sierpnia 12 dnia; i powrcili do dom ze zwycistwem wielkim. wiatopek za przyszed do monasteru Pieczerskiego na jutrzni w dzie Zanicia witej Bogarodzicy, i bracia przywitali go z radoci wielk, mwic, e wrogowie nasi zwycieni [zostali] modlitwami witej Bogarodzicy i witego ojca naszego Teodozego. Taki bowiem obyczaj mia wiatopek: gdy szed na wojn czy gdzie indziej, to najpierw kania si przy grobie Teodozego i modlitw wziwszy od ihumena tutejszego, dopiero szed w drog sw. Tego roku zmara kniahini, wiatopekowa matka, miesica stycznia 4 dnia. Tego roku, miesica tego, poszed Wodzimierz i Dawid, i Oleg do Ajepy i do drugiego Ajepy, i zawarli pokj. I poj Wodzimierz za Jerzego Ajepow crk, Osieniow wnuczk, a Oleg poj za syna Ajepow crk, Girgenow wnuczk, miesica stycznia 12 dnia. A 5 lutego trzsa si ziemia przed witem w nocy. Roku 6616 [1108]. Zaoona zostaa cerkiew witego Michaa, o zotych kopuach, przez kniazia wiatopeka, miesica lipca

11 dnia. I ukoczyli refektarz Pieczerskiego monasteru za Teoktysta ihumena, ktry go zaoy z nakazu Glebowego i jego nakadem. Tego roku woda bya wielka w Dnieprze i w Desnie, i w Prypeci [...; s. 410412].

87, Znami w klasztorze pieczerskim

Roku 6618 [1110]. Poszli wiosn na Poowcw wiatopek i Wodzimierz, i Dawid. I doszedszy do Woina, wrcili si. Tego roku byo znami w monasterze Pieczerskim, 11 dnia miesica lutego: zjawi si sup ognisty od ziemi do niebios, a byskawica owiecia wszystk ziemi, i w niebiosach zagrzmiao o godzinie pierwszej w nocy, i wszyscy ludzie to widzieli. Ten za sup najpierw sta nad refektarzem murowanym, a nie wida byo krzya, i postawszy troch, przeszed nad cerkiew i stan nad grobem Teodozowym, i potem wstpi na wierzch cerkwi, jakoby ku wschodowi licem, i potem niewidoczny by. To za by nie ognisty sup, jeno zjawisko anielskie: anio bowiem tak pojawia si, raz supem ognistym, raz za pomieniem, jako rzek Dawid, przetwarzajc anioy swoje w duchy i sugi swoje w ogie palcy", posya ich nakazem Boym, dokd chce, Wadca i Stwrca wszystkiego. Anio bowiem przychodzi, gdzie bogosawione miejsca i modlitewne domy, i tu pokazuje nieco wygldu swojego, o ile mog widzie ludzie. Nie mog bowiem ludzie widzie jestestwa anielskiego, jako i Mojesz wielki nie mg widzie anielskiego jestestwa: wid bowiem go w dzie sup oboku, a w nocy sup ognisty; lecz to nie sup wid ich, jeno anio szed przed nim w nocy i we dnie. Tak te i to zjawisko co pokazywao, to, co miao by i co byo na drugi rok, bowiem czy

nie ten anio wodzem by na innoplemiecw i wrogw? Jako powiedziano: Anio przed tob pjdzie", i jeszcze: Anio twj bdzie z tob". Ihumen Sylwester [monasteru] witego Michaa napisa ksigi te, latopis, majc nadziej od Boga ask otrzyma, za knia zia Wodzimierza, gdy wada w Kijowie, a ja w tym czasie byem ihumenem u witego Michaa, w 6624 [1116] roku. A kto czyta ksigi te niech pomodli si za mnie75 (s. 412413).

88. Pomoc aniow w walce z Poowcami

Roku 6619 [1111; ...] Wodzimierz i wiatopek poszli na Poow cw: wiatopek z synem, Jarosaw, i Wodzimierz z synami, i Dawid z synem. I poszli, pokadajc nadziej w Bogu i w Przeczystej Matce Jego, i w witych anioach Jego. I poszli w drug niedziel postu, a w pitek byli nad Su. W sobot poszli, i byli nad Choroem, i tu porzucili sanie. A w niedziel, w ktr krzy cauj 76, poszli i przyszli nad Psio, i stamtd stanli nad rzek Got. Tu poczekali na wojw i stamtd poszli do Worskli, tu za nazajutrz, we rod, krzy caowali", i z mnogimi zami pokadli wszystk swoj nadziej w krzyu. I stamtd przeszli mnstwo rzek i w szsty tydzie postu, we wtorek, przyszli ku Donowi. I odziali si w zbroj, i puki uszykowali, i poszli pod grd Szaruka. I knia Wodzimierz przystawi popy swoje, by jadc przed pukiem piewali tropary i kondaki krzya witego i kanon witej Bogarodzicy. Przyjechali ku grodowi wieczorem, i w niedziel wyszli ci z grodu, i pokonili si kniaziom ruskim, i wynieli ryby i wino78.1 przespali noc tu. I nazajutrz, we rod, poszli ku Sugrowi, i przyszedszy podpalili go, a we czwartek

poszli od Donu, a w pitek za rano, miesica marca 24 dnia, zebrali si Poowcy, uszykowali puki swoje i poszli do boju. Kniaziowie za nasi pokadli nadziej swoj w Bogu, i rzekli: Oto mier dla nas tu, stamy krzepko!" I egnali si ze sob, i wznisszy oczy swoje ku niebu wzywali Boga Najwyszego. I gdy byo spotkanie i walka zacita, Bg Najwyszy wejrza na innoplemiece z gniewem, i zaczli pada przed chrzecijanami. I tak zwycieni zostali innoplemiecy, i pado mnstwo wrogw, naszych przeciwnikw, od kniaziw ruskich i wojw nad potokiem Degeja. I pomg Bg kniaziom ruskim. I oddali chwa Bogu w ten dzie, a nazajutrz, gdy nastaa sobota, witowali azarzowe wskrzeszenie i Zwiastowania dzie, i pochwaliwszy Boga, spdzili sobot i niedzieli doczekali. Gdy za nasta poniedziaek Wielkiego Tygodnia, znowu innoplemiecy zebrali puki swoje w wielkim mnstwie, i wystpili jako bory wielkie, tysicami tysicy, i obstpili puki ruskie. I posa Pan Bg anioa w pomoc ruskim kniaziom. I poszy poowieckie puki i puki ruskie, i gdy zderzyy si pierwsze szeregi pukw, rozleg si trzask jakby gromu. I walka bya zacita midzy nimi, i padali z obu stron. I j naciera Wodzimierz z pukami swoimi, i Dawid, i ujrzawszy to Poowcy podali ty do ucieczki. I padali Poowcy przed pukiem Wodzimierzowym, niewidzialnie bici przez anioa, jak to widziao mnstwo ludzi, i gowy niewidzialnie cinane leciay na ziemi. I pobili ich w Wielki Poniedziaek, miesica marca 27 dnia. Pobito innoplemiecw wielkie mnstwo nad rzek Salnic. I zbawi Bg ludzi swoich. Swiatopek za i Wodzimierz, i Dawid wychwalali Boga, ktry da im zwycistwo takie nad poganami, i wzili upy mnogie, i byda, i koni, i owiec, i jecw mnstwo pojmali rkami. I spytali jecw, mwic: Czemu was taka sia i wielkie mnstwo, a nie moglicie si oprze, jeno szybko pierzchnlicie?" Ci za odpowiadali, mwic: Jak moemy bi si z wami, kiedy inni jedzili ponad wami z orem jasnym i strasznym i pomagali wam?" Ot to s anieli, od Boga posani pomaga chrzecijanom. To bowiem anio woy w serce Wodzimierzowi Monoma chowi zachci braci swoich, kniaziw ruskich, [do pjcia] na innoplemiecw. To bowiem, jako ju rzeklimy, zjawienie wi-

dziano w monasterze Pieczerskim, gdzie sta sup ognisty nad refektarzem, potem za przeszed nad cerkiew i stamtd ku Gorodowcowi; tu bowiem by Wodzimierz w Radosynie. I wtedy to anio woy Wodzimierzowi w serce, pocz pobudza, jako ju rzeklimy. Dlatego naley wychwala aniow, jako Jan Zotousty rzek, albowiem oni Stwrcy wiecznie piewaj, czyni Go miosiernym i askawym dla ludzi. Anieli bowiem, powiadam, s naszymi obrocami, gdy z siami nieprzyjacielskimi wojujemy [...] Tak oto i teraz z Bo pomoc, dziki modlitwom witej Bogarodzicy i witych aniow, wrcili ruscy kniaziowie do dom ze saw wielk, rozchodzc si wrd swoich ludzi i do wszystkich krajw dalekich, to jest do Grecji i Wgier, i Lachw, i Czechw, nawet i do Rzymu dosza, na saw Bogu zawsze i teraz, i po wszystkie wieki. Amen (s. 415420).

89. mier wiatopeka

Roku 6621 [11131. Byo znami w socu o pierwszej godzinie dnia, byo widoczne wszystkim ludziom: zostao soca mao, jakby ksiyc w d rogami, miesica marca 19 dnia, a ksiyca 29-go. Takie za znamiona bywaj nie na dobre. Bywaj znamiona w socu i w ksiycu lub w gwiazdach nie na wszystkiej ziemi, jeno w ktrejkolwiek krainie bdzie znami, to ta kraina widzi, a inna kraina nie widzi. Tak oto dawniej za dni Antiochowych byy znamiona w Jerozolimie, zaczli zjawia si w powietrzu jedcy uganiajcy ornie i orem byskajcy, to byo w Jerozolimie tylko, a w innych krainach nie byo tego. To za znami w socu zwiastowao wiatopekow mier,

potem bowiem nadeszo wito Wielkanocy, i witowano, i po witach zachorza kniaz. A zmar prawowierny kniaz Micha, zwany wiatopekiem, miesica kwietnia 16 dnia, za Wyszogrodem, i przywieli go w odzi do Kijowa, i ubrali ciao jego, i woyli na sanie. I pakali po nim bojarzy i druyna jego wszystka, piewajc nad nim nalene pieni, i pooyli w cerkwi witego Michaa, ktr by sam zbudowa. Kniahini za jego rozdzielia mnogie bogactwa monasterom i popom, i ubogim, e a dziwili si wszyscy ludzie, gdy takiej jamuny nikt nie moe czyni. Nazajutrz za, 17 dnia, rad urzdzili Kijowianie, posali do Wodzimierza, mwic: Pjd, kniaziu, na stolec ojcowy i dziadowy". To syszc Wodzimierz paka bardzo i nie poszed, smucc si po bracie. Kijowianie za rozgrabili dwr Putiaty tysicznika, poszli na ydw, rozgrabili ich. I posali znw Kijowianie do Wodzimierza, mwic: Pjd, kniaziu, do Kijowa; jeli za nie pjdziesz, to wiedz, e wiele zego stanie si, to nie tylko Putiaty dwr czy setnikw, lecz i ydw grabi, i jeszcze pjd na bratow twoj i na bojarw, i na monastery, i bdziesz odpowiada, kniaziu, jeli i monastery rozgrabi". To wic syszc, Wodzimierz poszed do Kijowa (s. 421).

90. Pocztek wadania Wodzimierza Monomacha w Kijowie

Wodzimierz Monomach siad w Kijowie w niedziel. Spotkali za go metropolita Nikifor z biskupami i ze wszystkimi Kijowianami ze czci wielk. Siad na stolcu ojca swojego i dziadw swoich, i wszyscy ludzie radzi byli, i bunt uciszy si. Usy-

szawszy za Poowcy o mierci wiatopekowej zebrali si i przyszli nad Wyr. Wodzimierz za zebrawszy synw swoich i synowcw, poszed ku Wyrowi i poczy si z Olegiem, Poowcy za zbiegli. Tego roku posadzi syna swojego wiatosawa w Perejasawiu, a Wiaczesawa w Smolesku. Tego roku zmara ihumenia monasteru azarzowego, wita ywotem, miesica wrzenia 14 dnia, przeywszy lat szedziesit w zakonie, a od urodzenia dziewidziesit lat i dwa. Tego roku poj Wodzimierz za syna swojego Romana Woodarwn, miesica wrzenia 11 dnia. Tego roku Mcisaw zaoy cerkiew murowan witego Mikoaja na kniaziowym dworze przy targowisku w Nowogrodzie. Tego roku posadzi [Wodzimierz] syna swojego Jaropeka w Perejasawiu. Tego roku ustanowiono biskupa Dani w Juriewie, a w Biaogrodzie Nikit (s. 421422).

91. O spadaniu z chmur rnych dziwnych rzeczy

Roku 6622 [1114]. Zmar wiatosaw syn Wodzimierzowy, miesica marca 16 dnia, i pooony zosta w Perejasawiu w cerkwi witego Michaa, tu bowiem ojciec da mu stolec, wywidszy go ze Smoleska. Tego roku Mcisaw zaoy [grd] w Nowogrodzie wikszy od poprzedniego. Tego roku zaoona zostaa adoga murowana na nasypie przez posadnika Pawa, za knia-zia Mcisawa. Gdy przyszedem do adogi, powiadali mi ado-anie: Tu, gdy bywa chmura wielka, znajduj dzieci nasze oczka szklane, i mae, i wielkie, przewiercone, a inni podle Wochowa zbieraj, ktre wypukuje woda". Od nich wziem ponad sto,

s za rne79. Gdym si temu dziwi, rzekli mi: To nie dziwne; yj jeszcze me starzy, ktrzy chodzili za Jugr i za Samojad, i widzieli sami w pnocnych krainach, jak spada chmura, i w tej chmurze spadaj wiewirki mode jakby dopiero urodzo ne, i podrsszy rozchodz si po ziemi, i znw bywa inna chmura, i spadaj w niej reniferki mae, i wyrastaj i rozchodz si po ziemi80. wiadkiem tego jest mi posadnik adoski Pawe i wszyscy adoanie. Jeli za kto temu nie uwierzy, niech przeczyta Chronograf [grecki]. Za panowania Probusa w czasfe deszczu z chmury wielkiej pszenica z wod mnog zmieszana spadaa, ktr zebrawszy, nasypywano ssieki wielkie. Take za Aureliusza okruchy srebrne spady, a w Afryce trzy kamienie ogromne. I gdy byo po potopie i po rozdzieleniu narodw, pocz panowa najpierw Mestrom z rodu Chamowego, a po nim Jeremiasz, po nim Teost, ktrego take Swarogiem nazywali Egipcjanie81. Za panowania tego Teosta w Egipcie spady kleszcze z niebios, i poczli [Egipcjanie] ku or, pierwej bowiem palicami i kamieniami bili si. w za Teost zakon ustanowi, aby niewiasty za jednego mczyzn wychodziy i yy wstrzemiliwie, a ktra cudzooy kara rozkaza. Dlatego przezwano go bowiem Swarogiem. Przedtem bowiem niewiasty wszeteczniy z kim chciay, jak zwierzta. Jeli urodzia dziecko, to oddawaa je temu, ktry jej by luby, mwic: To twoje dzieci". On za urzdza wito i bra je. Teost za taki zakon odrzuci i ustanowi, jednemu mowi jedn on mie, i onie za jednego ma wychodzi; jeli za kto [to] naruszy, niech wrzuc go do pieca ognistego. Dlatego przezwali go Swarogiem i bogosawili go Egipcjanie. I potem panowa syn jego, imieniem Soce, ktrego nazywaj Dadbogiem82 siedem tysicy i czterysta, i siedemdziesit dni, czyli byo lat dwadziecia z poow. Nie znali bowiem Egipcjanie innego liczenia; owi po ksiycu liczyli, a drudzy dniami lata liczyli; liczb bowiem dwunastu miesicy potem poznali, gdy poczli ludzie da dawa carom. Car Soce, syn Swarogowy, to jest Dadbog, by mem silnym; usyszawszy od kogo o pewnej Egipcjance bogatej i znakomitej i o pewnym

czowieku, chccym wszeteczni z ni, szuka jej, by j pojma, a nie da narusza zakon ojca swojego, Swaroga. Wzi ze sob mw kilku swoich i znajc godzin, o ktrej cudzooy, noc naszed na ni pod nieobecno ma jej, a j znalaz lec z innym, ktrego chciaa. Pojma tedy j i mczy, i posa wodzi j po krainie na pohabienie, a tamtego cudzoonika ci. I byo czyste ycie we wszystkiej ziemi egipskiej, i chwali go poczto. Lecz my nie bdziemy dalej cign opowiadania, jeno mwimy z Dawidem: Wszystko, co zechcia, stworzy Pan na niebiosach i na ziemi, w morzu, we wszystkich otchaniach, wywodzc oboki z kracw ziemi". To bowiem by wanie kraniec ziemi, o ktrym powiedziaem pierwej83 (s. 422 424).

92. Przeniesienie relikwii Borysa i Gleba

Roku 6623 [1115]. Zebrali si bracia, kniaziowie ruscy: Wodzimierz zwany Monomachem syn Wsiewoodowy, i Dawid Swia-tosawicz, i Oleg brat jego, i uradzili przenie relikwie Borysa i Gleba, byli bowiem zbudowali cerkiew dla nich murowan, na pochwa i cze, i na cia ich pochowanie. Najpierw tedy powicili cerkiew murowan, maja l dnia, w sobot; nazajutrz za, 2 dnia, przenieli witych. I byo naboestwo wielkie, zeszo si duo narodu ze wszystkich stron, metropolita Nikifor ze wszystkimi biskupami z Teoktystem czernihowskim, z azarzem perejasawskim, z popem Nikit biaogrodzkim, i z Da-ni juriewskim, i z ihumenami z Prochorem pieczerskim, i z Sylwestrem od witego Michaa, i Sawa od witego Spasa, i Grzegorz od witego Andrzeja, Piotr kowski, i inni ihumeni.

I powicili cerkiew murowan, i odprawiwszy msz, obiadowali u Olega i pili, i byo ugoszczenie wielkie, i karmili ubogich i pielgrzymw przez trzy dni. I gdy nasta ranek, metropolita, biskupi, ihumeni przyoblekli si w szaty liturgiczne, i wiece zapaliwszy, i kadzida wonne, przyszli ku trumnom witym, i wzili trumn Borysow, i wstawili j na wozida, i potoczyli za powrozy kniaziowie i bojarzy; przed nimi szli mnisi ze wiecami, za nimi szli popi i ihumeni, i biskupi przed trumn, a kniaziowie z trumn szli midzy potami. I nie mona byo wie dla mnstwa narodu: poamali poty, a inni oblepili pomosty i mury, a strach byo widzie takie mnstwo narodu. I rozkaza Wodzimierz rozrzuci ludowi pocite pawooki, sukno, skrki wiewircze, a tu i wdzie srebrniki rzuca midzy ludzi silnie napierajcych, i dopiero atwo wnieli do cerkwi i postawili trumn w rodku cerkwi, i poszli po Gleba. Tym te sposobem i tego przywieli, i postawili przy bracie. By za spr midzy Wodzimierzem a Dawidem i Ole-giem Wodzimierz bowiem chcia ich postawi w rodku cerkwi i baldachim srebrny postawi nad nimi, a Dawid i Oleg chcieli postawi ich w grobowcu, gdzie ojciec mj naznaczy", na prawej strome, gdzie byy urzdzone grobowce im. I rzek metropolita i biskupi: Rzucie los, gdzie wol mczennicy, tam ich postawmy". I bya zgoda na to. I pooy Wodzimierz swj los, a Dawid i Oleg swj los na wity st [otarz], i zosta ujty los Dawidowy i Olegowy. I postawili ich w grobowcu tym, po prawej stronie, gdzie dzi le. Przeniesieni za zostali wici mczennicy maja wtrego dnia, z drewnianej cerkwi do murowanej, w Wyszogrodzie. Jestecie chwa kniaziw naszych i ordownikami ziemi ruskiej, bowiem saw wiata tego podeptalicie, a Chrystusa umiowalicie. Jego ladem postanowilicie kroczy; Owce Chrystusowe dobre, chocia wleczeni na rze, nie sprzeciwilicie si, nie uchylilicie si od zgotowanej Wam mierci. Przeto z Chrystusem wsppanujecie w wiecznej radoci, i dar uzdrawiania otrzy-mawszy od Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa, obficie zsyacie go niemocnym, z wiar przychodzcym do witego przybytku Waszego, Ordownikw ojczyzny swojej!

Kniaziowie za i bojarzy, i wszyscy ludzie witowali przez trzy dni, i chwalili Boga, i witych mczennikw, i potem rozeszli si kady do domu swojego. Wodzimierz za oku trumny srebrem i zotem. I modl si do nich ludzie, proszc o odpuszczenie grzechw. Tego roku byo znami: zgino soce i byo jako ksiyc, o ktrym mwi nieuki [poganie] objedzone soce. Tego roku zmar Oleg wiatosawicz, miesica sierpnia l dnia, a 2-go pogrzebany zosta w witym Spasie, przy grobie ojca swojego wiatosawa. Tego roku zbudowano most przez Dniepr [...; s. 424425].

KONIEC

POWIE MINIONYCH LAT Ru wymieniona tu jest jako plemi skandynawskie, nie sowiaskie, co wie si z twierdzeniem latopisarza o normaskim pochodzeniu tej nazwy (zob. niej opowiadanie 8). Galicjanie to Galowie, Korlagowie Niemcy, Fragowie genueczycy. Uwaga: podawane tu i niej objanienia s w wikszoci oparte na komentarzach D. Lichaczowa w: Powiest' wriemiennych let, cz. 2, Statji i kommientarii, Moskwa 1950. 2 Podawane na kocu kadego odcinka strony odsyaj do penego wydania polskiego kroniki w: Powie minionych lat (Powiest' wriemiennych lei). Charakterystyka historycznoliteracka, przekad i komentarz F. Sielicki, Wrocaw 1968. Tame znale mona szczegowsze komentarze do wystpujcych w danych odcinkach faktw. 3 Wzorem greckim Powie prowadzi rachub czasu od stworzenia wiata''. Rnia si ona od naszej ery o 5508 lat. 4 Tu i w niektrych miejscach niej wystpuj lata puste, bez notatek, ktre opuszczamy. 5 Mowa tu o przynalenoci politycznej Sowien; od czasu rzdw Rury-ka uwaano, e nale oni teraz do jego rodu wareskiego. 6 Potomkami Agar (Agaranami) nazywano na Rusi muzumanw, majcych pochodzi od biblijnej Agar, niewolnicy Abrahama. Opisana tu wyprawa Askolda i Dira opiera si na kronikach bizantyjskich. 7 Liczba przesadzona; oblicza si, e mogo by 200300 statkw. 8 Pawooka droga tkanina, wyszywana zotem lub srebrem. 9 By to tzw. ogie grecki", ktrego paliwo stanowia mieszanina z wapna palonego, siarki, wgla, smoy, ropy naftowej, saletry itp. Ogie miotano ze specjalnych rur miedzianych. 10 Pisarz grecki Leon Diakon zamieci w swej Historii Bizancjum (959 975) szczegy zabjstwa Igora przez Drewlan: ksi mia by przywizany za nogi do dwu przygitych drzew i w ten sposb rozdarty. Przytoczone niej podanie o zemcie Olgi na Drewlanach oparte jest, jak si przypuszcza, na wczesnych ustnych utworach epickich. 11 Ksiga Przypowieci I, 2022. Take niej cytowane jest to rdo. 12 W rzeczywistoci Pieczyngowie koczowniczy lud turko-tatarski, podobnie jak wspomniani niej Torkowie, Bercndejowie i Kowuje napadali na ziemi rusk ju przedtem, o czym pisano te w Powieci. Widocznie kronikarz chcia podkreli, e Pieczyngowie po raz pierwszy napadli na Kijw. 13 Nierozkadanie si ciaa byo uwaane za dowd witoci osoby zmarej. W kocu XII w. Olg zaliczono w poczet witych Cerkwi prawosawnej. 14 Matka ksicia Wodzimierza, Mausza, bya klucznic u Olgi. Rozzu1

wanie ma, na znak pokory wzgldem niego, naleao do obrzdu weselnego. 15 Sieni nazywano w dawnej Rusi kryt galeri na pitrze, wspierajc si na supach. 16 Bazyli II (9761025) i jego brat Konstantyn VIII (9761028) panowali wsplnie. Podany tu opis wczesnej liturgii u katolikw i Grekw odpowiada rzeczywistoci. Pisze polski znawca przedmiotu, e posowie Wodzimierza nawet i w Rzymie nie zobaczyliby wwczas niczego, co mogoby si rwna z przepychem naboestwa bizantyjskiego, jego pieww, szat, ceremonii i bazylik" (O. P. Sczaniecki, Suba boa w dawnej Polsce, Pozna 1962, s. 5). 18 Podobna legenda zwizana jest z postrzyynami naszego Mieszka I. On te, wedle kronik polskich, mia przejrze za zarzdzeniem Boskim. Sdzi si, e obie legendy mog wypywa z dosownego tumaczenia powszechnie uywanej w owych czasach przenoni o lepo zrodzonym poganinie, owieconym przez wiar. 19 Zwoki przewoono zawsze na saniach, bez wzgldu na por roku. wiatopek, o ktrym tu mowa, by najstarszym synem Wodzimierza; onaty z nie znan z imienia crk Bolesawa Chrobrego. 20 Tymi sowy kronikarz domaga si kanonizacji Wodzimierza, ktra nastpia dopiero na przeomie XII i XIII w. 21 Znane s archeologom sposoby grzebania umarych na Rusi midzy dwiema kodami, z ktrych kada jest wydrona i zoone razem tworz trumn. 22 Mowa tu o pielgrzymujcych do grobw Borysa i Gleba. S lady kultu tych witych w Grecji, Armenii i w Czechach. Kanonizowani zostali w 1072 r. 23 Celem wyprawy Bolesawa Chrobrego bya restytucja jego zicia wiatopeka, jako najstarszego z synw Wodzimierza, na tronie kijowskim. 24 Relacja ta jest sprzeczna z przekazem kronikarza niemieckiego Thietmara, ktry zapisa, e Bolesaw wrci z wyprawy wesoy". Przypuszcza si, i zapis kroniki ruskiej o wybijaniu zag polskich i ucieczce Bolesawa naley odnie do pniejszej wyprawy Bolesawa miaego (1069; rwnie nasz Gall pomiesza szczegy obu tych wypraw). 25 Grd na pograniczu wczesnej Polski i Rusi. Jego nazwa jest pochodzenia polskiego. 26 Bolesaw Chrobry (kronikarz nazwa go Wielkim) zmar 3 IV 1025 r., za rozruchy, o ktrych tu mowa, miay miejsce w latach 10371038. 27 Porubie drewniane wizienie, zbudowane bez drzwi. Aby wyzwoli winia, naleao je rozrba. 28 Siostra Jarosawa, wydana za Kazimierza Odnowiciela, nazywaa si Maria Dobroniega, jak wiemy z rocznikw polskich.
17

Antoni Wielki pustelnik, patriarcha eremityzmu (zm. 356). 30 Sowa te nale do nie znanego bliej autora niniejszej opowieci o powstaniu klasztoru pieczerskiego. 31 Bya to kometa Halleya, widoczna na Rusi w 1066 r. Rwnie wspominane niej znamiona" byy wywoywane kometami, meteorami, wzgldnie znamieniem soca lub ksiyca. 32 Rusaliami nazywano wito powicone pamici zmarych przodkw, poczone z igrzyskami. Skomorochy tu muzykanci, igrce. 33 O sieni zob. wyej przy p. 15. 34 O porubiu zob. wyej przyp. 27. 35 Iziasaw przyby do Bolesawa miaego z prob o pomoc, ktr, jak zobaczymy, uzyska w roku nastpnym. By z Bolesawem spokrewniony poprzez sw on Gertrud, ciotk Bolesawa. 36 Iziasaw kaza przenie targ na gr, tzn. do grodu, aby lepiej mc go kontrolowa, gdy zwykle na targu zaczynay si zamieszki. 37 Pogosty tu punkty administracyjno-podatkowe. 38 Przedstawiony tu sposb wyjmowania" zapasw bardzo jest zbliony do pogaskiego obrzdu skadania ofiar w naturze u Mordwinw, opisanego w XIX w. przez pisarza i etnografa rosyjskiego Pawa Mielnikowa-Pieczerskiego. Kobiety szyy woreczki z tasiemkami, sypay do nich mk, kady naczynia z miodem, masem, jajkami itp., nastpnie, gdy przychodzi kapan, wkaday je sobie na obnaone plecy i szy tyem ku drzwiom. Tu kapan przy sowach odpowiedniej modlitwy nakuwa im plecy z lekka pi razy noem, nastpnie przecina tasiemki i worek spada do jego kosza. 39 Zgodnie z wczesnym prawem ludno musiaa utrzymywa poborcw danin przez czas ich przebywania w danej miejscowoci, nie duej jednak ni jeden tydzie. Jan wic zagrozi, e musieliby ich utrzymywa duej. Wspomniany tu bojarzyn Jan by jednym z gwnych informatorw kronikarzy pieczerskich. 40 Mamy tu do czynienia oczywicie nie z wierzeniami pogaskimi, lecz z manichejskimi czy te bogomilskimi, o podkadzie dualistycznym, ktre kronikarz dowolnie przypisa czarodziejom", czyli dziaajcym jeszcze na Rusi w tym czasie kapanom pogaskim. 41 Naley sdzi, e wyprawa kijowska Bolesawa miaego spowodowaa niech mnichw do acinnikw-Lachw", std si wzia ta posta biesa na podobiestwo Lacha". 42 Chlebek uywany jako hostia. 43 Przypuszcza si, e klasztor kijowsko-pieczerski odegra aktywn role w powstaniu ludowym, w wyniku ktrego wyzwolony zosta Wsiesaw z porubia. 44 Wodzimierz Wsiewoodowicz (Monomach) i Oleg Swiatosawicz pomagali Bolesawowi miaemu w walce z Niemcami i Czechami. 45 Tzn. klasztoru wydubickiego Sw. Michaa, ktremu patronowa Wsie-

29

wood Jarosawicz. Wspomniany niej metropolita Jan by Grekiem; imi jego podawane jest w kronice w formie Jan" i, obocznie, Iwan". Jak zobaczymy w tyme opowiadaniu, wystpuje te czasem w latopisie imi to w postaci Joan" (Ioann"). 46 Cay ten opis pochodzi najprawdopodobniej od Nestora, autora I redakcji Powieci minionych lat, wystpujcego tu w pierwszej osobie. 47 Zamienie to miao miejsce 21 V 1091 rano, czyli zgodnie z rachub starorusk o 2 godzinie dnia (a o 7 wedle rachuby dzisiejszej). 48 Przypuszcza si, e wystpia wtedy w Poocku jaka gwatownie szerzca si epidemia. 49 Przedae kary pienine za rne przewinienia, pobierane na rzecz ksicia. 50 Tzn. zoyli przysig wzajemnej wiernoci. 51 Pouczenie zachowao si jako cz skadowa Powieci minionych lat w kodeksie awrientiewskim (1377), zamieszczone wanie w tym miejscu. Przewaa pogld, e zostao napisane ok. 1099 r. i miao charakter manifestu przedwyborczego" Monomacha w zwizku z jego dnoci do zawadnicia tronem kijowskim. Cz wstpna, religijna, oparta jest na psalmach oraz na pouczeniach (kazaniach) Bazylego Wielkiego z Cezarei (zm. 379) oraz patriarchy Gennadiusza (V w.), znanych wwczas z przekadu ruskiego. 52 Wszyscy ksita ruscy XIXIII w. mieli po dwa imiona: ruskie wieckie i chrzecijaskie chrzestne. Wodzimierza nazywano Monoma-chem, gdy matka jego, Greczynka, wywodzia si z cesarskiego rodu Konstantyna IX Monomacha. Po sowie ostatnim brak czterech i p linijek tekstu, widocznie mnich awrenty, redaktor Latopisu awrientiew-skiego, nie mg zrozumie zniszczonego w tym miejscu pergaminu. 53 Wyraenie siedzc na saniach" naley traktowa jako metonimi; znaczy ono: bdc u schyku ycia, oczekujc mierci"; na saniach bowiem przewoono ciaa umarych, niezalenie od pory roku. 54 Psaterz bardzo czsto suy na Rusi do wrenia. 55 Sdzono, e wyraj znajdowa si gdzie na wschodzie, a skoro Ru bya najbardziej wschodnim pastwem chrzecijaskim, to ptactwo przylatywa musiao najpierw na Ru, a std leciao dalej, do innych krajw, 56 Mowa o Wsiewoodzie Jarosawiczu. Badacze przypuszczaj, e wrd tych jzykw obcych by na pewno grecki wszak mia on on Greczynk, a poza tym Wsiewood zna moe jzyk poowiecki, bugarski (Bugarw nadwoaskich), kasoski, wareski, czy te aciski, niemiecki. 57 Nie s znane okolicznoci spalenia Brzecia przez Polakw. 58 Sutejsk dzisiejsza wie Ssiadka nad rzek Porem na Zamojszczynie. O pokoju tym pisze te Jan Dugosz pod r. 1074. 59 O pochodzie tym zob. wyej opowiadanie 66 i przypis 44. 60 Nie wiadomo, co znaczy to sowo.

W tym miejscu orygina jest zniszczony. List Monomacha do jego kuzyna Olega by pisany prawdopodobnie w 1096 r. i zosta zamieszczony w tym wanie miejscu w Powieci minionych lat wersji awrientiewskiej. Tre listu dotyczy wojny Olega z synami Monomacha Iziasawem i Mcisawem, opisanej niej w opowiadaniu 88. Monomach nazywa tu swego kuzyna bratem zgodnie z wczesnym zwyczajem. Okrelenia bracia" uywano wwczas take w stosunku do wszystkich ksit ruskich, nalecych do dynastii Rurykowi-czw. 63 Mowa o synu Monomacha Iziasawie, ktry widocznie by jednoczenie synem chrzestnym Olega. O mierci Iziasawa zob. niej opowiadanie 80. 64 Monomach ze wiatopekiem wyruszyli na Olega, gdy odmwi wzicia udziau w wyprawie przeciw Poowcom (zob. wyej opowiadanie 74). 65 w tym miejscu brakuje jakiego wyrazu. 66 W tym miejscu Powieci minionych lat wersji awrientiewskiej zamieszczono trzeci utwr przypisywany Wodzimierzowi Monomachowi Modlitw, w ktrej stwierdzono naladownictwo kanonw pokutnych Andrzeja z Krety, poety religijnego z VII w. 67 Sowa te pochodz prawdopodobnie od anonimowego autora trzeciej redakcji Powieci minionych lat. 68 Sunklit bajeczny preparat, zabezpieczajcy przed ogniem lub elazem. 69 przypuszcza si, i ta obszerna i dramatyczna opowie kursowaa jako odrbny utwr, a ktry z kronikarzy wczy j do latopisu pod r. 1097, jakkolwiek obejmuje ona zdarzenia kilku lat (od jesieni 1097 do 30 sierpnia 1100 r.). Autorem tej opowieci (wystpuje on w niej w pierwszej osobie) by kapan przemyski Wasyl. 70 Wadajcy w Trembowoli Wasylko Rocisawicz bra udzia w napaci Poowcw na Polsk w 1092r. (zob. wyej opowiadanie 70). 71 Fragment ten opiera si na jakim rdle ludowym, std przesadna rnica w liczebnoci wojsk obu stron i rwnie przesadna liczba zabitych. Przypuszcza si, e rdem tym bya poowiecka pie epicka o Atunopie. 72 Sutejsk grd wchodzcy w skad grodw czerwieskich (zob. wyej przyp. 58). Grd Czerwie znajdowa si w pobliu dzisiejszej wsi Czer-mno nad Huczw (na Chemszczynie). 73 Wydarzenia te byy zrelacjonowane wyej, w Opowieci o olepienia Wasylka (opowiadanie 82). 74 By to brat Bolesawa Krzywoustego, uciekajcy przed nim. Brak jednak wszelkich dalszych o nim wiadomoci. Rzecz jasna, e nie mg on uzyska pomocy przeciw Krzywoustemu od pozostajcej z nim w sojuszu Rusi. 75 Na tych sowach koczy si Powie minionych lat w kodeksie awrientiewskim. Dalsze opowiadania przytaczamy w wersji hipackiej.
62

61

76

Tzn. w trzeci niedziel Wielkiego Postu, w ktr w cerkwiach odbywa si adoracja krzya (Kriestopokonnaya niediela). 77 Mody zwizane z adoracj krzya odbyway si przez cay czwarty tydzie Wielkiego Postu.
78

Przypuszcza si, e mieszkacy grodw poowieckich w wikszoci byli Rusinami i chrzecijanami, std wypywa ich przyjazny stosunek do wojska ruskiego. 79 Byy to prawdopodobnie korale, wypukiwane przez rzek Wochow z dawniejszej warstwy kulturowej grodu adogi, ktry istnia jako osada ju od VIII w. Korale jako ozdoba byy szeroko uywane w najdawniejszej Rusi. 80 Rwnie dawne podania skandynawskie mwiy o tym, e pierwsze na ziemi stado reniferw spado z obokw. 81 Swarog, bg pogan ruskich (take polskich) jest tu utosamiony z Teostem, czyli ze znanym z mitologii greckiej Hefajstosem, bogiem ognia i sztuki kowalskiej. 82 Tu znw drugi bg sowiaski, Dabog, utosamiony jest z greckim Heliosem, bogiem soca. 83 Mowa tu o krajach na pnoc od adogi, o ktrych kronikarz nadmieni na pocztku tego zapisu.

You might also like