I słucham poselstwa pokoju Olśniewa niebieski mnie blask
Krzyż Jego mój gładzi ból
Krew Jego mój zmywa brud Mą wolą zawładnął już Bóg Bezpiecznie mnie On będzie wiódł Tak długom się trapił, bojował I wzdychał pod jarzmem swych win Lecz skorom swe serce Mu oddał Miłości odrodził mnie czyn
Krzyż Jego mój gładzi ból
Krew Jego mój zmywa brud Ma wolą zawładnął już Bóg Bezpiecznie mnie On będzie wiódł Łagodnie wyciągnął Swe dłonie Tyś zdrowe me dziecię mi rzekł I siła znów we mnie wstąpiła Gdy szat Jego ująłem brzeg
Krzyż Jego mój gładzi ból
Krew Jego mój zmywa brud Ma wolą zawładnął już Bóg Bezpiecznie mnie On będzie wiódł Przybliża się Książę Pokoju I twą też rozjaśnić chce twarz Posłuchaj jak mile cię woła Tu pokój, tu życie już masz
Krzyż Jego mój gładzi ból
Krew Jego mój zmywa brud Ma wolą zawładnął już Bóg Bezpiecznie mnie On będzie wiódł