You are on page 1of 16

1 Richard Bach

Mewa
Prawdziwemu Jonathanowi, ktry yje w kadym z nas Cz Pierwsza By ranek. Wschodzce soce rozlao si zot smug po lekko pomarszczonej powierzchni morza. Niedaleko brzegu wyrzucano z odzi ryby na przynt, a wie o Zlocie na niadanie rozchodzia si byskawicznie po okolicy, a tysice mew nadleciao, aby kry w powietrzu i walczy o ks poywienia. Zaczyna si nastpny pracowity dzie. W oddali za, hen ponad odzi i brzegiem, wiczy samotnie Jonathan Livingston Seagull. Lecc na wysokoci trzydziestu metrw opuci pokryte bon stopy, unis dzib i wyty wszystkie siy, by utrzyma bolesny, sztywny, wygity uk skrzyde. W ten sposb mg szybowa bardzo wolno. Zwalnia coraz bardziej, a w kocu odgos wiatru zniy si do cichego szeptu, a ocean zamar w dole. W intensywnym skupieniu Jonathan zmruy oczy, wstrzyma oddech i wygina skrzyda... w... jeszcze... troch... wikszy... uk... Nagle jego pira zmierzwiy si, Jonathan przecign i run w d. Mewy, jak powszechnie wiadomo, nigdy nie trac rwnowagi w powietrzu, nigdy nie przecigaj. Przecignicie w locie jest hab i ujm dla mewiego honoru. Ale Jonathan Livingston Seagull, ktry bez cienia wstydu ponownie rozpociera skrzyda w napity, drcy uk i szybujc coraz wolniej i wolniej, przeciga po raz wtry, nie by zwykym ptakiem. Wikszoci mew nie zaley na tym, by nauczy si o lataniu czego wicej ponad to, co najprostsze - jak dosta si z brzegu do poywienia i jak powrci. To nie latanie, lecz jedzenie ma dla nich najwiksze znaczenie. Dla Jonathana jednak wanie sztuka latania bya najistotniejsza. Nade wszystko uwielbia lata. Taki sposb mylenia, jak si przekona, nie przysparza mu popularnoci wrd innych mew. Nawet jego rodzicw ogarniaa konsternacja, kiedy eksperymentujc, spdza samotnie cae dnie na wykonywaniu setek lizgw na maej wysokoci. Nie wiedzia, na przykad, dlaczego tak si dzieje, e gdy leci na wysokoci mniejszej ni poowa rozpitoci skrzyde, jest w stanie utrzyma si w powietrzu duej i z mniejszym wysikiem. Wykonywane przez niego loty lizgowe nie koczyy si zwyczajnym pluskiem opuszczonych ng o wod, lecz dug, pask smug, gdy z nogami ciasno przylegajcymi do tuowia dotyka powierzchni morza. Gdy na play zacz wiczy podchodzenie w lizgu do ldowania na brzuchu, a potem mierzy krokami dugo ladu na piasku, konsternacja jego rodzicw dosiga szczytu. Dlaczego, Jon, dlaczego? spytaa go matka. Dlaczego nie moesz upodobni si do reszty stada? Dlaczego latania na maej wysokoci nie zostawisz pelikanom i albatrosom? Dlaczego nie jesz? Jon, zostay z ciebie przecie same pira i koci! Nie zaley mi na tym, jak wygldam, mamo. Chc tylko dowiedzie si, czego potrafi dokona w powietrzu, a czego nie. Chc wiedzie.

2 Posuchaj, Jonathanie rzek yczliwie ojciec. Zima ju niedaleko. odzi rybackich bdzie coraz mniej, a ryby zaczn schodzi coraz gbiej. Jeli chcesz si uczy, ucz si jak zdobywa poywienie. Nie mamy nic przeciwko twojemu lataniu, ale nie najesz si szybowaniem, prawda? Nie zapominaj, e latasz po to, eby je. Jonathan przytakn posusznie. Przez kilka nastpnych dni usiowa zachowywa si tak jak inne mewy; stara si bardzo, pokrzykujc i walczc wraz ze stadem wok pomostw i odzi rybackich, nurkujc w pogoni za resztkami ryb i kawakami chleba. Ale nie mg si w tym odnale. Przecie to nie ma najmniejszego sensu, pomyla, celowo upuszczajc z trudem zdobyt sardel tak, eby zapaa j gonica go stara, wygodniaa mewa. Mgbym powici cay ten czas na nauk latania. Musz si przecie jeszcze tyle nauczy. Upyno niewiele czasu, a Jonathan Gull znw lata samotnie nad penym morzem, szczliwy, godny, pochonity nauk. Tematem bya prdko i po tygodniu wicze wiedzia o niej wicej ni najszybsza mewa na Ziemi. Machajc z caej siy skrzydami, wszed w przeraliwie stromy lot nurkowy z wysokoci trzystu metrw i szybko zrozumia, dlaczego mewy nie wykonuj nurkowania ze wspomaganiem skrzyde. Po zaledwie szeciu sekundach mkn z szybkoci stu dziesiciu kilometrw na godzin. W locie z tak szybkoci mewie skrzydo traci stabilno podczas ruchu w gr. Powtarzao si to przy kadej nastpnej prbie. Mimo to, e Jonathan by uwany i wykorzystywa peni swoich moliwoci, traci panowanie nad ciaem w locie z du prdkoci. Wspina si na trzysta metrw, rozpdza z ca moc wprost przed siebie, nastpnie nadal uderzajc skrzydami, przechodzi do pionowego nurkowania. W tym momencie lewe skrzydo ulegao przecigniciu przy wymachu w gr, Jonathan gwatownie przechyla si w lewo, wyrwnujc, przeciga prawe skrzydo, wystrzeliwa w prawo jak pomie i koziokowa w szaleczym wirze korkocigu. Na nic nie zdaa si wytona uwaga przy unoszeniu skrzyda w gr. Prbowa setki razy i zawsze gdy przekracza sto dziesi kilometrw na godzin, zamienia si w skbion mas pir, bezadnie zwalajc si w morze. Kluczem do zagadki, pomyla cay ociekajc wod, jest pewnie utrzymywanie skrzyde nieruchomo, gdy leci si z du prdkoci. Najpierw rozpdzi si do osiemdziesiciu kilometrw na godzin, a potem usztywni skrzyda. Sprbowa ponownie z szeciuset metrw. Pooy si na skrzydo i pochyliwszy nisko dzib, zanurkowa z szeroko rozpostartymi skrzydami, ktre usztywni, przekraczajc osiemdziesit kilometrw na godzin. Udao si, cho wysiek by ogromny. Po zaledwie dziesiciu sekundach mkn z niewiarygodn prdkoci stu czterdziestu piciu kilometrw na godzin. Jonathan ustanowi mewi rekord wiata szybkoci! Odniesiony sukces mia jednak krtki ywot. W chwili gdy Jonathan zacz wyrwnywa lot i zmieni kt natarcia skrzyde, spotkaa go ta sama straszna, nieunikniona klska. Przy stu czterdziestu piciu kilometrach na godzin zderzenie z mas powietrza byo jak wybuch dynamitu. Jonathan poczu jak rozrywa go eksplozja i run w twarde niczym kamie morze. Kiedy si ockn zapady ju ciemnoci. Unosi si na lnicej w blasku ksiyca powierzchni oceanu. Postrzpione skrzyda ciyy mu jak ow, lecz brzemi poraki wydawao si stokrotnie wiksze. W cichoci ducha aowa, e nie pocignie go ono na dno i nie pooy wszystkiemu kresu. Gdy tak pogra si w wodzie, odezwa si w nim dziwny, guchy gos. Musz spojrze prawdzie w oczy, mwi. Jestem tylko mew. Ogranicza mnie moja natura. Gdybym

3 rzeczywicie mia pozna wszystkie tajniki latania, posiadabym specjalne zdolnoci. Gdybym mia szybko lata, moje skrzyda byyby krtkie jak skrzyda sokoa i ywibym si myszami, a nie rybami. Ojciec mia racj. Musz zapomnie o tych niedorzecznociach, wrci do Stada i zadowoli si tym, kim jestem biedn, zwyk mew. Kiedy gos umilk, Jonathan podj decyzj. Mewy nocuj na brzegu, a od tej chwili przyrzek sobie zachowywa si jak kada normalna mewa. Tak bdzie lepiej dla wszystkich. Ciko poruszajc skrzydami, oderwa si od ciemnej wody i skierowa w stron ldu, wdziczny sobie za to, czego nauczy si o oszczdzajcym wysiku lataniu na maej wysokoci. Jednak po chwili zreflektowa si. Skoczyem z tym, kim byem. Skoczyem ze wszystkim, czego si nauczyem. Jestem mew jak wszystkie inne mewy i bd lata tak jak one. Wspi si zatem mozolnie na trzydzieci metrw i mocniej uderzajc skrzydami, lecia w stron brzegu. Postanowiwszy, e upodobni si do reszty Stada, poczu si lepiej. Sdzi, e zniknie wreszcie ta niepojta sia pchajca go ku nieustannemu odkrywaniu. Nie bdzie ju nowych wyzwa ani nowych klsk. Podobao mu si, e mg przesta myle i spokojnie szybowa w ciemnoci ku wiatom ponad pla. W ciemnoci! zachrypia ostrzegawczo guchy gos. Mewy nigdy nie lataj w ciemnoci! Ale Jonathan nie zwaa na ostrzeenia. Jest tak piknie, myla. Ksiyc i wiata migocz na wodzie, wybiegajc w noc wskimi szlakami, wszystko takie ciche i spokojne... Na d! Mewy nigdy nie lataj w ciemnoci! Gdyby mia lata w nocy, twoje oczy byyby tak bystre jak oczy sowy! Miaby specjalne zdolnoci! Miaby krtkie, sokole skrzyda! Teje nocy, lecc trzydzieci metrw ponad morzem, Jonathan Livingston Seagull dozna olnienia. Bl, zmczenie, wczeniejsze postanowienia wszystko znikno. Krtkie skrzyda. Krtkie, sokole skrzyda! Przecie to jest wanie odpowied, ktrej szukaem. Jaki byem gupi! Wystarcz malutkie skrzyda; wystarczy, e zo wiksz cz skrzyde i bd lecie tylko na samych kocwkach. Krtkie skrzyda! Wzbi si szeset metrw ponad czarne morze. Bez chwili wahania, nie mylc o porace i mierci, przycign wewntrzn cz skrzyde mocno do ciaa i wysunwszy jedynie wskie, skone ostrza kocwek, rzuci si w pionowy lot nurkowy. Potworny ryk powietrza omiata mu gow. Nabiera prdkoci: sto dziesi, sto czterdzieci, sto dziewidziesit kilometrw na godzin, wci coraz szybciej. Naprenie skrzyde przy dwustu dwudziestu byo mniejsze ni przedtem przy stu dziesiciu kilometrach na godzin, a niewielkie skrcenie kocwek pozwolio mu agodnie wyj z lotu nurkowego. Jonathan przemkn ponad falami w blasku ksiyca niczym szara kula armatnia. Zmruy powieki, zostawiajc tylko wskie szparki, eby ochroni oczy przed pdem powietrza. Rozpieraa go rado. Dwiecie dwadziecia kilometrw na godzin! Lot w peni kontrolowany! Gdybym tak zanurkowa z tysica piciuset metrw, ciekawe jak szybko... Niedawne postanowienia poszy w zapomnienie, rozwiane potnym, gwatownym podmuchem. Ale nie czu si winny, cho ama zoone sobie obietnice. Obietnice takie czyni jedynie mewy, ktre poprzestaj na przecitnoci. Te, ktre odnalazy doskonao w nauce, nie potrzebuj ich skada. O wschodzie soca Jonathan ponownie rozpocz wiczenia. Widziane z wysokoci tysica piciuset metrw odzie rybackie przypominay ctki na paskiej tafli bkitnego morza, a Zlot na niadanie majaczy w oddali jak wirujcy obok pykw kurzu. Dra z zachwytu, podekscytowany i dumny z umiejtnoci opanowywania lku. Bez ceremonii stuli wewntrzn cz skrzyde, wysun krtkie, zakrzywione kocwki i da

4 nura prosto w stron morza. Zanim przekroczy puap tysica trzystu metrw, osign maksymaln prdko. Wiatr zmieni si w jednolity, pulsujcy mur dwiku, ktry uniemoliwia mu rozwinicie wikszej szybkoci. Pdzi prosto w d ze sta prdkoci trzystu czterdziestu dwch kilometrw na godzin. Z trudem przekn lin, uwiadomiwszy sobie, e gdyby przy tej prdkoci skrzyda rozoyy si, rozpadby si na miliony malutkich, pierzastych strzpw. Lecz owa prdko bya si, bya radoci, czystym piknem. Na trzystu metrach zacz wyprowadza ciao z lotu nurkowego. Kocwki skrzyde furkotay i wyginay si pod gigantycznym naporem powietrza. Wprost na drodze Jonathana taczyy d i gromada mew, rosnc z szybkoci pdzcego meteoru. Nie umia si zatrzyma. Nie wiedzia nawet jeszcze, jak skrca si przy takiej szybkoci. Zderzenie rwnaoby si mierci. Dlatego zamkn oczy. Tego poranka, tu po wschodzie soca, Jonathan Livingston Seagull przemkn jak strzaa przez sam rodek Zlotu na niadanie, sunc z prdkoci trzystu trzydziestu dziewiciu kilometrw na godzin, z zacinitymi powiekami, oguszony przecigym wyciem wiatru i opotem pir. Mewa Opatrznoci umiechna si do niego tym razem. Nikt nie zgin. W chwili gdy poderwa dzib ku niebu, gna dwiecie pidziesit kilometrw na godzin. Kiedy zwolni do trzydziestu i mg w kocu rozoy skrzyda, d rybacka majaczya tysic piset metrw w dole niczym upina orzecha. Triumfowa. Prdko maksymalna! Mewa osigna trzysta czterdzieci dwa kilometry na godzin! By to wielki, przeomowy moment w historii Stada i pocztek nowej ery w yciu Jonathana. Wyruszajc do miejsca, w ktrym zwyk wiczy samotnie, skadajc skrzyda, aby zanurkowa z dwch tysicy piciuset metrw, postanowi sobie, e nauczy si skrca. Nieznaczne poruszenie jednym pirem na kocwce skrzyda, jak wkrtce zauway, pozwala na pynne opisanie szerokiego uku nawet przy zawrotnej szybkoci. Jednak zanim to odkry, przekona si, e poruszenie przy takiej szybkoci wicej ni jednym pirem wprawi ciao w obroty niczym karabinow kul... i tak oto Jonathan zosta pierwszym powietrznym akrobat pord wszystkich mew na ziemi. Tego dnia nie powica czasu na rozmowy z innymi mewami, lecz uczy si a do pnego wieczora. Odkry ptl, sterowan i akcentowan beczk, odwrcony korkocig, wywrt i spiral. Pno w nocy Jonathan doczy do Stada. Czu si bardzo zmczony, krcio mu si w gowie. Mimo to, podchodzc do ldowania, zatoczy z przyjemnoci ptl i zakrci szybk beczk tu przed przyziemieniem. Kiedy im opowiem o dzisiejszym wyczynie, pomyla, oszalej z radoci. Teraz dopiero warto y! Koniec z tym przepenionym szaroci, mozolnym fruwaniem do odzi rybackich i z powrotem, nasze ycie zyska nowy sens! Moemy wyzwoli si z ciemnoty i spojrze na siebie jak na istoty pene zalet, inteligentne i uzdolnione. Moemy sta si wolni! Moemy nauczy si lata! Przyszo mienia si i janiaa obiecujco. Kiedy wyldowa, wszystkie mewy uczestniczyy w zebraniu Rady. Wygldao na to, e radzono ju od pewnego czasu, w rzeczywistoci jednak czekano na niego. Jonathanie Livingston Seagull! Sta na rodku! sowa Starszego brzmiay niezwykle uroczycie. Wystpienie na rodek oznaczao wielk hab lub wielki zaszczyt. Wyjciem na rodek, by dostpi Zaszczytu, wyrniano jedynie wybitnych przywdcw. Na pewno, pomyla, poranny Zlot dostrzeg mj dzisiejszy wyczyn! Ale ja nie potrzebuj zaszczytw,

5 nie pragn zosta przywdc. Chc tylko podzieli si tym, co odkryem, otworzy przed nami nowe horyzonty. Uczyni krok naprzd. Jonathanie Livingston Seagull rzek Starszy. Sta na rodku! W obecnoci twoich wspbraci okrywamy ci hab... Poczu si, jakby dosta obuchem w gow. Nogi si pod nim ugiy, pira opady z rozpaczy, zaszumiao w uszach. Hab?! pomyla. Nie, to niemoliwe! A dzisiejszy wyczyn?! Nic nie rozumiej! To nie tak, nie tak! ...za swoj lekkomylno, nieodpowiedzialno recytowa powany gos pogwacenie godnoci i tradycji Rodziny Mew... Publiczne potpienie rwnao si wykluczeniu ze spoecznoci Stada i skazaniu na samotne ycie na Dalekich Skaach. ...pewnego dnia, Jonathanie, zrozumiesz, e nieodpowiedzialno nie popaca. ycie jest niewiadom i jest niepoznawalne. Wiemy jedynie, e zostalimy umieszczeni na tym wiecie, by je i by utrzymywa si przy yciu tak dugo, jak to moliwe. Radzie Stada nie wolno odpowiada, jednak podniesiony gos, ktry teraz zabrzmia, nalea do Jonathana. Nieodpowiedzialno?! Bracia! Kto jest bardziej odpowiedzialny ni ten, kto odnajduje i wierzy w gbszy sens ycia. Przez tysice lat uganialimy si za rybimi bami, a teraz nasze ycie ma nowy sens. Moemy poznawa, odkrywa, odnale wolno. Dajcie mi szans, pozwlcie pokaza sobie to, czego si nauczyem... Stado rwnie dobrze mogo by ska. Wi Braterska zostaa zerwana wyrecytoway chrem mewy, przestay sucha Jonathana i odwrciy si od niego. Reszt swoich dni Jonathan spdzi samotnie, za to wylatywa hen poza Dalekie Skay. Jedynym jego zmartwieniem bya nie samotno, ale to, e inne mewy nie chciay uwierzy we wspaniao latania; e nie chciay przejrze i zrozumie. Z kadym dniem umia coraz wicej. Odkry, e nurkowanie ze zoonymi skrzydami z du szybkoci pozwala mu zdoby rzadk i smaczne ryb, ktrej awice pyway trzy metry pod powierzchni oceanu. Nie potrzebowa ju wic odzi rybackich i suchego chleba, by przey. Nauczy si take spa w powietrzu. Ustalajc wieczorem kurs w poprzek wiatru od ldu, przebywa setki kilometrw od zachodu do wschodu soca. Korzystajc z tej umiejtnoci wewntrznego sterowania lotem, wspina si poprzez gste morskie mgy ku jasnemu, olepiajcemu niebu, podczas gdy inne mewy kuliy si na ziemi, zaznajc jedynie deszczu i mgy. Nauczy si unosi na grzbiecie silnych wiatrw daleko w gb ldu, aby ywi si tam delikatnymi owadami. To, o czym niegdy marzy, by stao si udziaem caego Stada, speniao si teraz tylko dla niego. Uczy si lata i nie aowa ceny, jak za to zapaci. Jonathan Seagull odkry, e to nuda, lk i gniew czyni ycie mewy tak krtkim i, wyrzuciwszy je ze swoich myli, przey naprawd dugie ycie. *** Przybyy pod wieczr. Zastay Jonathana, gdy szybowa samotnie i spokojnie po ukochanym niebie. Dwie mewy, ktre pojawiy si obok jego skrzyde, byy czyste jak wiato gwiazd, a bijcy od nich blask jania agodnie i przyjanie na nocnym niebie. Najpikniejsza bya jednak umiejtno, z jak leciay, utrzymujc kocwki skrzyde precyzyjnie w staej odlegoci od Jonathana.

6 Bez sowa wystawi je na prb, ktrej nie przesza dotd adna z mew. Skrci skrzyda i zwolni, tak e tylko jeden kilometr na godzin dzieli go od przecignicia. Dwie promienne mewy zwolniy gadko wraz z nim, utrzymujc pozycj w szyku. Najwyraniej znay si na lataniu z ma szybkoci. Jonathan zoy skrzyda, wykrci beczk i nurkujc, przyspieszy do trzystu kilometrw na godzin. Tamte podyy za nim, pdzc w d we wzorowym szyku. W kocu z ca moc wystrzeli prosto w gr, wykonujc dug, sterowan beczk. Umiechajc si, dwie mewy zakrciy beczk wraz z nim. Jonathan wyrwna do lotu poziomego i milcza przez chwil, a potem rzek: Bardzo dobrze. Kim jestecie? Jestemy z twojego Stada, Jonathanie. Jestemy twoimi brami. W ich sowach brzmiaa sia i spokj. Przybylimy, aby poprowadzi ci wyej, poprowadzi ci do domu. Ale ja nie mam domu. Nie nale do adnego Stada. Jestem Banit. Lecimy teraz na szczycie Wielkiego Wiatru Gr. Jeszcze kilkadziesit metrw i nie bd mg wznie wyej mojego starego ciaa. Bdziesz mg, Jonathanie, poniewa si uczye. Ukoczye jedn szko, czas, by rozpocz nastpn. Podobnie jak zdarzao si to w jego dotychczasowym yciu, tak i teraz zrozumienie rozjanio myli Jonathana. Miay racj. Potrafi wzlecie wyej, a take nadszed ju czas, by powrci do domu. Ogarn ostatnim, dugim spojrzeniem niebo, t wspania, srebrzyst krain, w ktrej nauczy si tak wiele. Jestem gotw rzek w kocu. Jonathan Livingston Seagull unis si razem z dwiema nienobiaymi mewami, by po chwili rozpyn si na pogronym w cakowitej ciemnoci niebie. Cz Druga Zatem tak wyglda Niebo. pomyla i mimowolnie umiechn si do siebie. Niezbyt stosownie jest poddawa osdowi zawiaty, gdy staje si w ich progach. Lecc od strony Ziemi ponad chmurami w zwartym szyku z dwoma wietlistymi mewami, spostrzeg, e jego ciao powoli nabiera tego samego blasku, jaki bije od jego towarzyszy. Tak, wci by tym samym Jonathanem Livingstonem Seagull yjcym wiecznie za mgiek swych zotych oczu, ale jego wygld ulega zmianie. Nowe ciao zachowao mewi ksztat, lecz unosio si w powietrzu stokro lepiej ni poprzednie. Teraz, pomyla, z mniejszym wysikiem osign wiksz szybko, potroj moje najlepsze ziemskie osignicia! Pira Jonathana janiay wietlist biel, nowe skrzyda byy gadkie i doskonae jak pytki polerowanego srebra. Uderzajc nimi z coraz wiksz si, zacz je z przyjemnoci wyprbowywa. Gdy osign czterysta kilometrw na godzin, zda sobie spraw, e zblia si do maksymalnej prdkoci w locie poziomym. Przy czterystu trzydziestu kilometrach na godzin zrozumia, e nie moe porusza si szybciej. Poczu si lekko rozczarowany. Istniaa granica moliwoci nowego ciaa. Mimo e przekroczy swj dawny rekord szybkoci w locie poziomym, wiedzia, e szybko, z ktr teraz lecia, bya now granic, ktrej przeamanie bdzie wymagao ogromnego wysiku. W Niebie, pomyla, nie powinny istnie adne ograniczenia.

7 Chmury rozstpiy si, jego przewodnicy zawoali: Szczliwego ldowania, Jonathanie", po czym rozpynli si w powietrzu. Lecia ponad morzem ku poszarpanej linii brzegowej. W oddali nad skaami kilka mew wspinao si po grzbiecie wstpujcego prdu powietrza. Dalej, na pnocy, na samej linii horyzontu majaczyo par innych. Nowe obrazy, nowe myli, nowe wtpliwoci. Dlaczego jest tu tak mao mew? Niebo powinno roi si od mew! I czemu odczuwam to nage zmczenie? W Niebie mewy rzekomo nigdy si nie mcz ani nie pi. Gdzie ja to wszystko syszaem? zastanawia si. Pami o yciu na Ziemi zacieraa si. Ziemia bya oczywicie miejscem, gdzie nauczy si wiele, lecz szczegy traciy wyrazisto jakie niejasne wspomnienie walki o przetrwanie, wspomnienie banicji. Kilkanacie mew, ktre unosio si nad lini brzegow, nadleciao, by go powita, ale adna nie wypowiedziaa sowa. Czu tylko, e jest mile widziany, e jest w domu. By to dla niego wielki dzie dzie, ktrego witania ju nie pamita. Skrci, podchodzc do ldowania na play. Szybko machajc skrzydami, zatrzyma si tu nad ziemi, po czym opad lekko na piasek. Pozostae mewy rwnie wyldoway, adna jednak nie poruszya ani jednym pirkiem. Z szeroko rozpostartymi skrzydami obrciy si do wiatru, potem zmieniy w jaki sposb uoenie pir i zatrzymay si w tym samym momencie, gdy ich stopy dotkny ziemi. Cho bya to przepikna technika lotu, Jonathan czu si zbyt zmczony, eby sprbowa w niej swoich si. Przycupn na play i nadal nie wypowiedziawszy od opuszczenia Ziemi ani sowa, zapad w gboki sen. W cigu kilku nastpnych dni Jonathan przekona si, e w nowym miejscu bdzie musia nauczy si o lataniu rwnie wiele jak w yciu, ktre zostawi za sob. Istniaa jednak pewna rnica. Tutaj wszystkie mewy mylay tak jak on. Dla kadej z nich najwaniejszym celem w yciu byo denie i osignicie doskonaoci w tym, co lubiy robi najbardziej, czyli w lataniu. Byy to wspaniae ptaki, wszystkie bez wyjtku. Dzie w dzie spdzay dugie godziny na wiczeniach, szkolc si w zaawansowanej aeronautyce. Przez dugi czas Jonathan nie pamita o wiecie, z ktrego pochodzi, o miejscu, gdzie zamieszkiwao Stado, ktre nie dostrzegao radoci pyncej z nauki latania, a skrzyde uywao jedynie po to, by zdobywa poywienie. Jednak od czasu do czasu, na krtk chwil, tamte wspomnienia powracay. Odyy one pewnego ranka, kiedy wraz ze swoim nauczycielem odpoczywa na play po przewiczeniu szybkiej beczki wykonywanej ze zoonymi skrzydami. Gdzie s wszyscy, Sullivan? spyta cicho, cakiem swobodnie posugujc si ju telepati, ktrej tutejsze mewy uyway zamiast skrzekw i piskw. Dlaczego nie ma nas tu wicej? Tam, skd pochodz byo... ...wiele tysicy mew. Wiem. Sullivan pokiwa gow. Jedyna odpowied, jaka mi si nasuwa, Jonathanie, to ta, e jeste prawdziwym wybracem, jednym na milion. Wikszo z nas odbya t drog znacznie wolniej. Przechodzilimy z jednego wiata do drugiego, kady z nich by niemal dokadnie taki sam jak poprzedni, zapominalimy natychmiast, skd przybywamy, nie obchodzio nas, dokd podamy, ylimy chwil. Czy wiesz, przez ile istnie musielimy przebrn, nim po raz pierwszy zawitaa nam myl, e ycie to nie tylko jedzenie, walka i wadza w Stadzie? Tysic istnie, Jonathanie, dziesi tysicy! A nastpnie jeszcze sto zanim odkrylimy co takiego jak doskonao i jeszcze sto nim zrozumielimy, e celem naszego ycia jest odnalezienie jej i przekazanie tej wiedzy dalszym pokoleniom. Oczywicie ta sama zasada obowizuje nas rwnie teraz: wybieramy nastpny wiat poprzez wszystko to, czego zdoalimy nauczy si na tym. Nie nauczysz si niczego, a kolejny wiat bdzie podobny do poprzedniego te same ograniczenia, te same cikie utrapienia, z ktrymi trzeba sobie poradzi. Sullivan rozpostar skrzyda i obrci si dziobem do wiatru. Lecz ty, Jon doda nauczye si za jednym razem tak wiele, e nie musiae odbywa dugiej drogi poprzez tysice wiatw, by znale si tutaj.

8 Po chwili znw poderwali si w powietrze i wiczyli z zapaem. Beczka akcentowana w szyku sprawiaa Jonathanowi duo trudnoci, poniewa po odwrceniu si na plecy musia myle, wiszc gow w d i odwraca krzywizn jednego ze skrzyde, i to w idealnej zgodnoci ze skrzydem nauczyciela. Sprbujmy jeszcze raz powtarza Sullivan. Sprbujmy jeszcze raz. A w kocu orzek: Teraz dobrze. Przystpili wwczas do nauki odwrconej ptli. Pewnego wieczoru mewy, ktre nie uczestniczyy w nocnych lotach, zbiy si w gromadk na play i rozmylay. Jonathan zebra si na odwag i podszed do Starszego, o ktrym mwiono, e niedugo mia przenie si w inny wiat. Chiang... zacz lekko podenerwowany. Starszy spojrza na niego yczliwie. Tak, synu? Podeszy wiek nie osabia Chianga, a wrcz przeciwnie, dodawa mu si. Przewysza on w powietrzu wszystkie mewy w Stadzie i zdoby umiejtnoci, ktre inni dopiero stopniowo zaczynali poznawa. Chiang, ten wiat nie jest jeszcze Niebem, prawda? Blask ksiyca owietli umiechnite oblicze Starszego. Uczysz si na kadym kroku, Jonathanie Seagull odpar. Co czeka nas poza tym wiatem? Dokd zdamy? Czy w ogle nie ma takiego miejsca jak Niebo? Nie, Jonathanie, nie ma. Niebo nie jest miejscem, nie jest take czasem. Niebo to by doskonaym. Chiang umilk, a po chwili doda: Jeste bardzo szybki, nieprawda Jonathanie? Tak... To znaczy... lubi prdko odpar speszony, ale dumny, e Starszy go zauway. Zaczniesz odczuwa Niebo, Jonathanie, w momencie gdy odczujesz doskona prdko. A nie jest ni ani tysic kilometrw na godzin, ani milion, nie jest ni nawet prdko wiata, gdy kada liczba stanowi granic, a doskonao nie zna granic. Doskonaa prdko, synu, to by tam. Bez ostrzeenia Chiang w mgnieniu oka rozpyn si w powietrzu i ukaza si na skraju wody dwadziecia metrw dalej. Po chwili znw znikn, by w uamku sekundy pojawi si u boku Jonathana. To rodzaj zabawy rzek. Jonathan oniemia z zachwytu. Pytania o Niebo poszy w zapomnienie. Jak to robisz? Co wtedy czujesz? Jak daleko mona przenie si w ten sposb? Moesz przenie si w takie miejsce i w taki czas, w jaki sobie yczysz odpar Starszy. Byem tu i tam, wtedy i teraz, wszdzie, dokd poniosa mnie moja myl. Jego spojrzenie przelizgno si po morzu, a po lini horyzontu. To dziwne rzek ale mewy, ktre gardz doskonaoci dla podrowania, nie podaj nigdzie, lecz te, ktre porzucaj myl o podrowaniu w imi denia do doskonaoci natychmiast znajduj si tam, gdzie pragn. Pamitaj, Jonathanie, Niebo nie jest ani miejscem ani czasem, gdy miejsce i czas nie maj znaczenia. Niebo jest... Czy mgby nauczy mnie tak lata? Jonathan zadra na myl o tym, e posidzie nastpn tajemnic. Oczywicie, jeli chcesz si tego nauczy. Tak, bardzo. Kiedy moemy zacz? Moemy zacz teraz, jeli masz ochot. Chc nauczy si lata w ten sposb. W oczach Jonathana bysny jasne pomyki. Powiedz, co mam robi?

9 Chiang mwi wolno, co pewien czas spogldajc uwanie na swojego modego ucznia. Aby lata szybko jak myl, w miejsca, w ktre ona poda, trzeba rozpocz od uwiadomienia sobie, e si tam ju dotaro... Caa sztuka, wedug Chianga, polegaa na tym, eby Jonathan przesta myle o sobie jako o mewie uwizionej w penym ogranicze ciele, ktrego rozpito skrzyde wynosi sto pi centymetrw i ktrego osigi mona przedstawi w postaci wykresu; eby zrozumia, e jego prawdziwa natura yje zawsze i wszdzie, doskonaa jak niezapisana cyfra, w bezkresach kosmosu i czasu. Dzie po dniu, zaczynajc tu przed witem i koczc po zachodzie soca, Jonathan zawzicie nad tym pracowa. Ale pomimo wszystkich stara nie przemieci si ani o grubo pira. Nie czekaj na wiar powtarza Chiang. Nie potrzebowae wiary, by lata, wystarczyo jedynie zrozumie istot lotu. Z tym jest dokadnie tak samo. Teraz sprbuj jeszcze raz... Wreszcie pewnego dnia Jonathan, przycupn na brzegu, przymkn oczy, skupi si i w jednej chwili zrozumia wszystko to, o czym mwi mu Chiang. Przecie to prawda! Jestem doskona i niczym nie ograniczon mew! Poczu, jak zalewa go fala oszaamiajcej radoci. Dobrze! zawoa Chiang, a w jego gosie zabrzmiaa nutka zwycistwa... Jonathan otworzy oczy. Znajdowali si wraz ze Starszym na zupenie nie znanym mu morskim brzegu. Drzewa cigny si do samej wody, dwa te, bliniacze soca obracay si wysoko w grze. Nareszcie zrozumiae. Musisz tylko popracowa troch nad technik... powiedzia Chiang. Jonathan sta jak osupiay. Gdzie jestemy? Starszy, na ktrym dziwne otoczenie nie wywaro adnego wraenia, zby pytanie lakoniczn odpowiedzi: Najwyraniej znajdujemy si na jakiej planecie o zielonym niebie i podwjnej gwiedzie zamiast soca. TO DZIAA! Jonathan wyda okrzyk zachwytu, pierwszy dwik, od kiedy opuci Ziemi. Oczywicie, e dziaa rzek Chiang. Dzieje si tak zawsze, jeli zrozumiesz istot tego, co robisz. A wracajc do sprawy techniki... Kiedy powrcili, byo ju ciemno. Pozostae mewy wpatryway si w Jonathana z podziwem w zocistych oczach, gdy widziay, jak opuci wiat, z ktrym zwizany by przez tak dugi czas. Tylko na krtki moment Jonathan uleg milczcym gratulacjom. Jestem tu nowy rzek. Dopiero zaczynam. To ja musz uczy si od was. Nie jestem tego taki pewien, Jonathanie odpar Sullivan, podchodzc bliej. Nauka napawa ci mniejszym lkiem ni ktrkolwiek z mew, ktre spotkaem na przestrzeni ostatnich dziesiciu tysicy lat. Stado umilko, a Jonathan w zakopotaniu zadrepta w miejscu. Jeli chcesz, moemy teraz zacz pracowa nad czasem rzek Chiang a nauczysz si lata w przeszo i w przyszo. Wwczas bdziesz mg rozpocz nauk rzeczy najtrudniejszej, najpotniejszej i najprzyjemniejszej zarazem: bdziesz gotw, by wznie si wyej i pozna znaczenie dobroci i mioci. Min miesic lub jaki bliej nie okrelony czas przypominajcy ziemski miesic. Jonathan szybko robi postpy. Zawsze czerpa duo wiedzy z codziennych dowiadcze, od

10 kiedy jednak zosta wybranym uczniem Starszego, chon nowe myli, jak gdyby by opierzonym komputerem o aerodynamicznych ksztatach. Ale wkrtce nadszed dzie, w ktrym Chiang znikn. Rozmawia cicho ze wszystkimi, nalega, aby nigdy nie zaprzestali swych stara w nauce i wiczeniach, aby nadal dyli do peniejszego zrozumienia doskonaego, niepisanego prawa wszelkiego istnienia. Wtem jego skrzyda zaczy stawa si coraz janiejsze, a bijcy od nich blask olepi wszystkie mewy. Jonathanie rzek Chiang i byy to jego ostatnie sowa pamitaj, aby doskonali si dalej w mioci. Gdy blask znikn, Chianga ju nie byo. Mijay dni, Jonathan coraz czciej apa si na tym, e wspomina Ziemi, ld, z ktrego niegdy przyby. Gdyby wtedy wiedzia cho dziesit, setn cz tego, co wiedzia teraz, o ile wiksz warto miaoby jego ycie. Przycupnwszy na play, zastanawia si czy tam, na Ziemi, istnieje mewa, ktra pragnie przezwycia swoje ograniczenia i dostrzec w lataniu co wicej ni sposb zdobywania okruchw chleba z odzi rybackich. Moliwe nawet, e ktra mewa zostaa skazana na samotne ycie Banity za mwienie prawdy w obliczu Stada. I im wicej stara wkada w nauk dobroci i poznanie istoty mioci, tym gorcej pragn powrci na Ziemi. Pomimo napitnowanej samotnoci przeszoci, powoaniem Jonathana byo nauczanie innych. Przekazywanie przynajmniej czci poznanej przez siebie prawdy mewie, ktra wygldaa choby cienia szansy, by samej j odkry, byo waciwym mu sposobem okazywania mioci. Sullivan, ktry zdobywa dowiadczenie w lataniu z szybkoci myli i pomaga innym w nauce, by odmiennego zdania. Jon mwi. Pamitasz, jak skazano ci na ycie Banity. Dlaczego mylisz, e ktra mewa z tamtych czasw wysuchaaby ci teraz? Znasz to jake prawdziwe przysowie: Ta mewa widzi najdalej, ktra wzlatuje najwyej". Mewy, od ktrych przybye, wrosy w ziemi, pord skrzekw i piskw zaciekle walcz midzy sob. Niebo znajduje si tysice kilometrw od nich, a ty chcesz ukaza im je z miejsca, w ktrym teraz yj? Jon, przecie one nie widz kocwek swoich wasnych skrzyde. Zosta tutaj. Pomagaj nowym mewom, tym, ktre wzniosy si do wysoko, by zrozumie to, co masz im do powiedzenia. Sullivan zamilk, a potem doda: Pomyl tylko, co staoby si, gdyby Chiang powrci do swoich dawnych wiatw. Kim byby teraz? Ostatni argument okaza si rozstrzygajcy. Sullivan mia racj. Ta mewa widzi najdalej, ktra wzlatuje najwyej. Jonathan pozosta i powici si pracy z nowymi, przybywajcymi ptakami. Wszystkie byy bardzo bystre i z atwoci nabyway nowych umiejtnoci. Ale tamto uczucie powracao i Jonathan nie mg pozby si myli, e moe s na Ziemi jedna lub dwie mewy, ktre take byyby w stanie si uczy. O ile wicej wiedziaby, gdyby Chiang przyby do niego w dniu, gdy zosta Banit. Musz wraca, Sully owiadczy wreszcie. Twoi uczniowie daj sobie wietnie rad. Pomog ci wcign nowo przybyych. Sullivan westchn, ale nie protestowa. Bdzie mi ciebie brakowao, Jonathanie powiedzia tylko. Wstyd si, Sully! zawoa Jonathan z nagan w gosie. Nie gadaj gupstw! W czym staramy si wiczy kadego dnia? Jeli nasza przyja zaley od przestrzeni i czasu, to gdy wreszcie je przezwyciymy, zniszczymy nasz bratersk wi. Przezwycimy przestrze, a wszystko, co pozostanie, jest TU! Przezwycimy czas, a wszystko, co pozostanie, jest TERAZ! A czy nie uwaasz, e gdzie pomidzy TU i TERAZ moglibymy si czasem widywa?

11 Sullivan rozemia si mimo woli. Ach, ty szalony ptaku rzek ciepo. Jeli istnieje mewa, ktra potrafi nauczy, jak dostrzec z ziemi miejsca oddalone o tysice kilometrw, jest to Jonathan Livingston Seagull. Sullivan spuci wzrok. Do widzenia, Jon, przyjacielu. Do widzenia, Sully. Jeszcze si kiedy spotkamy powiedzia Jonathan i przywoa z pamici obraz wielkiego mewiego stada na brzegu innego czasu. Z nabyt podczas wicze atwoci uwiadomi sobie, e nie istnieje w ciele z pir i koci, lecz jest doskonaym symbolem Wolnoci i Lotu, nie sptanym adnymi wizami. *** Fletcher Lynd Seagull, cho jeszcze cakiem mody, wiedzia ju, e nikt nigdy nie zosta potraktowany tak surowo i tak niesprawiedliwie przez wasne Stado. Nie dbam o to, co mwi, myla gniewnie. Wzrok mci mu si, gdy odlatywa w stron Dalekich Ska. Latanie nie jest tylko bezmylnym fruwaniem z miejsca na miejsce. To potrafi przecie nawet... nawet... mucha! Zakrciem jedn niewinn beczk wok gowy Starszego, tak dla zabawy, a oni zsyaj mnie na Dalekie Skay?! Czy s lepi? Czy rzeczywicie nic nie rozumiej? Czy nie dostrzegaj chway, jaka nas czeka, kiedy naprawd nauczymy si lata? Nie dbam o to, co myl. Poka im, na czym polega latanie. Zostan prawdziwym Przestpc, jeli tego sobie ycz. Jeszcze bd bardzo aowa... Naraz czyj gos wtargn w jego myli. Mimo e by cichy i agodny, wystraszy go tak bardzo, e Fletcher zachwia si i na moment straci rwnowag w powietrzu. Nie oceniaj ich surowo, Fletcherze mwi w gos. Wygnawszy ciebie, wyrzdzili krzywd samym sobie. Pewnego dnia uprzytomnia to sobie i dostrzeg to, co ty dostrzege. Przebacz i pom im zrozumie. Tu obok, zaledwie kilka centymetrw od kocwki jego prawego skrzyda, leciaa najpikniejsza na wiecie biaa mewa. Bez wysiku szybowaa z prdkoci blisk granicy moliwoci Fletchera, nie poruszajc ani jednym pirkiem. W gowie modego ptaka zakotowao si. Co si dzieje? Czy oszalaem? Czy umarem? Co to jest? Niski, spokojny gos mwi dalej w jego mylach, tym razem dajc odpowiedzi. Fletcherze Lynd Seagull, czy chcesz lata? TAK, CHC LATA! Fletcherze Lynd Seagull, czy chcesz tego tak mocno, e wybaczysz Stadu, bdziesz si uczy, a pewnego dnia wrcisz do niego i bdziesz stara si pomc mu w nauce? Bez wzgldu na to, jak bardzo by dumny i pokrzywdzony, nie potrafi okama tej wspaniaej, migej istoty. Tak odpowiedzia agodnie. Zatem, Fletch rzeka wietlista mewa, a jej gos brzmia bardzo przyjanie. Rozpocznijmy nauk od Prostego Lotu... Cz Trzecia Jonathan wolno zatacza krgi ponad Dalekimi Skaami i patrzy. Mody, niespokojny Fletcher Gull okaza si prawie doskonaym uczniem. By wytrway, lekki i zwinny, a co o wiele waniejsze, mia nieopisany zapa do nauki. Wanie nadlecia niczym szary, wirujcy ksztat, wychodzi z lotu nurkowego w przeraliwym gwidzie powietrza, migajc tu obok swojego nauczyciela z prdkoci

12 dwustu czterdziestu kilometrw na godzin. Nagle gwatownie wyskoczy w gr, wykonujc kolejn prb szesnastokrotnie akcentowanej, sterowanej beczki, odliczajc gono: ...osiem... dziewi... dziesi... spjrz, Jonathanie, trac rozpd... jedenacie... chc robi wyrane przerwy tak jak ty... dwanacie... a niech to, nie dam rady... trzynacie... tym ostatnim trzem... bez... czterna... aaa! Kocowy lizg na ogon wyszed mu jeszcze gorzej, gdy na myl o porace ogarna go wcieko i furia. Osun si na plecy i koziokujc, run z ca si w d odwrconym korkocigiem, w kocu, trzydzieci metrw poniej nauczyciela, wyrwna, z trudem apic oddech. Tracisz ze mn czas, Jonathanie! Jestem zbyt tpy! Zbyt gupi! Prbuj i prbuj, ale nigdy mi si nie udaje. Jonathan spojrza w d na niego. Oczywicie, e ci si nie uda zgodzi si jeli bdziesz nadal tak ostro rwa w gr. Stracie co najmniej szedziesit kilometrw na godzin na samym pocztku, Fletcher. Musisz zaczyna pynnie. Zdecydowanie, ale pynnie, zapamitasz? Jonathan zsun si w d, na puap modej mewy. Sprbujmy teraz razem, w szyku. Zwr uwag na wyjcie w gr. Pocztek powinien by pynny, spokojny. W cigu kolejnych trzech miesicy Jonathan pozyska szeciu nastpnych uczniw, Banitw z Dalekich Ska, zaciekawionych tym nowym, dziwnym pojmowaniem lotu jako radoci samej w sobie. Wykonywanie wyczynowych akrobacji przysparzao im jednak znacznie mniej trudnoci ni uzmysowienie sobie ich gbszej wymowy. Kady z nas jest w rzeczywistoci obrazem Wielkiej Mewy, doskonaym obrazem Wolnoci mawia Jonathan podczas wieczorw na play. Precyzyjne latanie jest krokiem ku peniejszemu wyraeniu naszej prawdziwej natury. Musimy odrzuci wszystko, co nas ogranicza. Po to wanie te wszystkie wiczenia w lotach z ma i du prdkoci, powietrzna akrobatyka... A tymczasem uczniowie gboko zasypiali, wyczerpani po caym dniu nauki. Lubili wiczenia, l gdy byy szybkie i ekscytujce, stanowiy rwnie poywk dla ich godu wiedzy, ktry rs i z kad now lekcj. Ale aden z nich, nawet Fletcher Lynd Gull, nie wierzy, e myl moe podrowa w rwnie rzeczywisty sposb jak wiatr czy mewy. Ciao kadego z nas, od jednej do drugiej kocwki skrzyde mawia Jonathan innymi razy jest jedynie nasz wasn myl w postaci dostpnej naszym oczom. Gdy zerwiemy pta ograniczajce myl, zerwiemy take i te, ktre ograniczaj ciao... Jednak pomimo e tumaczy to na najrniejsze sposoby, w ich uszach brzmiao to jak przyjemne fantazjowanie, a przecie potrzebowali wtedy snu. Niecay miesic pniej Jonathan owiadczy, e nadszed czas, eby wrci do Stada. Ale nie jestemy jeszcze gotowi! zaprotestowa Henry Calvin Gull. Nie jestemy tam mile widziani. Jestemy Banitami. Nie moemy si zmusza, eby lecie tam, gdzie nas nie oczekuj. Wolno nam lecie tam, dokd chcemy, i by tym, kim jestemy odpar Jonathan, poderwa si z play i skierowa na wschd, w stron ojczystych ziem Stada. Przez chwil uczniowie stali niezdecydowani. Prawo Stada zabraniao Banitom powrotu i przez dziesitki tysicy lat nikt nie odway si go zama. Prawo mwio: zosta, Jonathan: le. Poza tym oddala si coraz bardziej. Jeli bd ocigali si duej, sam dotrze do wrogo nastawionego Stada. C, nie musimy przestrzega prawa, nie bdc czci Stada, prawda? zauway niemiao Fletcher. A jeli dojdzie do walki, bdzie z nas wikszy poytek tam ni tu.

13 Tego poranka nadlecieli z zachodu, cienieni w semk w szyku podwjnego rombu, trcajc si niemal kocwkami skrzyde. Z prdkoci dwustu dziesiciu kilometrw na godzin wpadli na Pla Zebra, Jonathan pdzi na czele, tu za nim, po jego lewej stronie sun gadko Fletcher, po prawej Henry Calvin zawzicie macha skrzydami. W pewnej chwili caa grupa, chostana uderzeniami wiatru, niczym pojedynczy ptak, zacza wolno krci beczk w prawo... wyrwnanie... odwrt... wyrwnanie... odwrt. Piski i skrzekliwe okrzyki, ktre towarzysz codziennemu yciu Stada, urway si raptownie, jak gdyby nadlatujca grupa bya olbrzymim noem. Osiem tysicy mewich oczu bez mrugnicia ledzio jej ruchy. Jeden za drugim, osiem ptakw wyszo ostro w gr, zawino pen ptl i opisawszy w powietrzu koo, zamaro w momencie, gdy ich nogi dotkny piasku. Wwczas, tak jak gdyby tego rodzaju wydarzenia miay miejsce na co dzie, Jonathan zacz ocenia lot. Po pierwsze zacz, umiechajc si kwano wszyscy mieli mae spnienie przy doczeniu. Stado zamaro w osupieniu. Te ptaki to Banici! Wrciy do Stada! To jest... niemoliwe! Oglny zamt sprawi, e pierzcha obawa, ktr ywi Fletcher. Dobrze, moe to s i Banici odezwao si kilka modych mew ale gdzie nauczyli si lata w ten sposb? Upyna prawie godzina, zanim Sowo Starszego zdyo obiec cae Stado: zignorowa. Mewa, ktra odezwie si do Banity, sama staje si Banit; mewa, ktra spojrzy na Banit, zamie Prawo Stada. Od tej chwili szaropire ogony zwracay si w stron Jonathana, lecz on zdawa si tego nie zauwaa. Przeprowadza wiczenia dokadnie nad Pla Zebra, po raz pierwszy zmuszajc swoich uczniw do wysiku na granicy ich moliwoci. Martinie Gull! krzycza w poprzek nieba. Twierdzisz, e znasz si na lataniu z ma szybkoci? Nie znasz si na niczym, pki tego nie dowiedziesz. Le! Nieduy, cichy Martin William Seagull, przestraszony, e znalaz si w centrum uwagi nauczyciela, zadziwi samego siebie, stajc si wirtuozem maej prdkoci. Nawet przy najlejszym powiewie wiatru potrafi tak uoy pira, e bez najmniejszego poruszenia skrzydami unosi si ku chmurom i opada z powrotem na pla. Charles-Roland Gull szybowa z Wielkim Wiatrem Gr na osiem tysicy metrw, wraca siny od zimnego, rozrzedzonego powietrza, oczarowany i uszczliwiony, z postanowieniem, e nastpnego dnia poleci jeszcze wyej. Fletcher Seagull, ktry uwielbia akrobatyk jak nikt inny, zwycisko zmierzy si z szesnastokrotnie akcentowan, sterowan beczk, a nastpnego dnia uwieczy j potrjnym przewrotem, byskajc biel pir w stron play, z ktrej niejedna para oczu obserwowaa go ukradkiem. Jonathan spdza kad chwil u boku swoich uczniw, objania, doradza, wymaga i prowadzi. Lata z nimi noc, przez chmury i sztormy, dla zwykej przyjemnoci, podczas gdy Stado zbijao si na ziemi w aosne gromadki. Po zakoczeniu wicze, uczniowie odpoczywali na piasku, przysuchujc si z uwag temu, o czym mwi Jonathan. Opowiada im o wielu zwariowanych rzeczach, ktrych nie rozumieli, ale rwnie i o takich, ktre rozumieli doskonale. Z biegiem czasu, zacza si nocami tworzy druga grupa suchaczy grono przywiedzionych ciekawoci mew, ktre w ciemnoci godzinami suchay Jonathana. Nie chciay nic widzie i staray si, by ich nie zauwaono, a potem znikay przed witem.

14 Mija miesic od Powrotu, kiedy to pierwsza mewa ze Stada przekroczya niewidzialn granic i poprosia, by nauczy j lata. Za ten czyn Terrence Lowell Gull zosta wyklty przez Stado, obwoany Banit oraz... przyjty jako smy ucze Jonathana. Nastpnej nocy od strony Stada, cignc po piasku lewe skrzydo, nadszed chwiejnym krokiem Kirk Maynard Gull i upad przed Jonathanem. Pom mi wyszepta bardzo cicho, tak jak mwi umierajcy. Pragn lata ponad wszystko w wiecie. Chod rzek Jonathan oderwiemy si od ziemi i zaczniemy nauk. Nie rozumiesz. Spjrz na moje skrzydo. Nie mog nim poruszy. Maynardzie Gull, wolno ci by sob, sob prawdziwym, tu i teraz, i nic nie moe stan ci na drodze. Takie jest Prawo Wielkiej Mewy, Prawo, Ktre Jest. Czy chcesz powiedzie, e mog lata? Chc powiedzie, e jeste wolny. Szybko i prosto jak za dotkniciem rdki Kirk Maynard Gull rozpostar skrzyda i z atwoci poderwa si ku czarnemu, nocnemu niebu. W chwil potem jego woanie, wykrzyczane ile tchu w piersi z wysokoci tysica piciuset metrw wyrwao Stado ze snu. JA LEC! SPJRZCIE! JA MOG LATA! O wschodzie soca prawie tysic ptakw toczyo si wok grupy uczniw, przygldajc si ciekawie Maynardowi. Nie troszczyli si o to, e zostan zauwaeni, suchali, starajc si zrozumie Jonathana. Mwi o bardzo prostych rzeczach o tym, e kada mewa ma prawo lata, e wolno ley w naturze jej istnienia, e gdy co stoi na drodze do wolnoci, trzeba to odrzuci, niezalenie czy jest to pradawny rytua, przesd, czy inne ograniczenia. Odrzuci? spyta jaki gos z tumu. Nawet jeli jest to Prawo Stada? Jedynym prawdziwym prawem jest to, ktre prowadzi do wolnoci odrzek Jonathan. Nie ma innego. Oczekujesz od nas, bymy latali tak jak ty pyta inny gos. Ale przecie ty jeste wyjtkowy, utalentowany, boski, jeste ptakiem ponad wszystkie ptaki. Spjrzcie na Fletchera, Lowella, Charle-sa-Rolanda! Czy oni te s wyjtkowi, utalentowani, boscy? Na pewno nie bardziej ni wy, nie bardziej ni ja. Jedyna rnica, jedna jedyna, tkwi w tym, e oni zaczynaj ju rozumie, kim s naprawd, i wiczy si w tym. Wszyscy uczniowie z wyjtkiem Fletchera poruszyli si niespokojnie. Nie wiedzieli, e tak przedstawia si to, co robili. Tum rs z dnia na dzie, mewy przybyway, by pyta, ubstwia, a take by gardzi. W Stadzie pojawiy si gosy, e jeli nie jeste Synem Wielkiej Mewy oznajmi Jonathanowi Fletcher pewnego ranka po Zaawansowanym Treningu Szybkoci to na pewno istniejesz jakie tysic lat przed swoim czasem. Jonathan westchn. Oto jest cena, ktr si paci za to, e inni rozumiej ci na opak. Obwoaj ci albo diabem albo bogiem. A jak ty uwaasz, Fletch? Czy istniejemy przed czasem? Zapada duga cisza. Hm, ten styl latania istnia zawsze, a kady, kto chcia, mg si go nauczy. To nie ma nic wsplnego z czasem. Wyprzedzilimy moe mod, styl latania wikszoci mew. To ju co powiedzia Jonathan, zsuwajc si na plecach w lot lizgowy. O wiele lepiej ni istnie przed czasem. Wydarzyo si to w niecay tydzie pniej. Fletcher demonstrowa w grupie nowych uczniw elementy lotu z du szybkoci. Wyszed z lotu nurkowego z dwch tysicy metrw, mkn niczym szara strzaa tu nad pla, gdy wtem dokadnie na jego drodze pojawi si modziutki ptak, ktry szybujc po raz pierwszy w powietrzu, szuka mamy.

15 Majc uamek sekundy, by unikn zderzenia, Fletcher Lynd Seagull rzuci si ostrym wiraem w lewo i pdzc ponad trzysta dwadziecia kilometrw na godzin, uderzy w granitowy klif. Skaa wydaa mu si jakby olbrzymimi, twardymi drzwiami do innego wiata. Poczu wybuch strachu, przeraenia i ciemnoci, ale ju po chwili unosi si na nieznanym niebie, zapomina, pamita i zapomina na nowo, peen niepokoju, smutku i alu, wielkiego alu. Wtem dobieg go tajemniczy gos, tak jak w dniu, kiedy po raz pierwszy spotka Jonathana Livingstona Seagull. Problem w tym, Fletcher, e musimy prbowa przezwycia nasze ograniczenia w pewnym porzdku, z cierpliwoci. Latanie przez ska jest przewidziane w programie nieco pniej. Jonathan! Znany rwnie jako Syn Wielkiej Mewy odpar nauczyciel ironicznie. Co ty tu robisz? W skale?! Czy ja... umarem? Och, Fletch, daj spokj. Tylko pomyl. Jeli rozmawiasz ze mn, to nie moge umrze, prawda? Udao ci si jedynie zmieni poziom wiadomoci dosy, powiedziabym, gwatownie. Wybr naley teraz do ciebie. Moesz tu zosta i uczy si dalej na tym poziomie, swoj drog znacznie wyszym od tego, ktry opucie, lub te, wrci i pracowa dalej ze Stadem. Od pewnego ju czasu Starszyzna oczekiwaa, e wydarzy si jaka tragedia, a teraz s przeraeni, e tak dobrze spenie ich skryte yczenia. Naturalnie, e chc wrci do Stada. Dopiero co zaczem pracowa z t now grup! Dobrze. A teraz, czy pamitasz jak mwilimy, e nasze ciaa nie s niczym wicej tylko myl... Fletcher potrzsn gow, rozprostowa skrzyda i otworzy oczy. Lea u podna klifu otoczony przez cae Stado. Gdy si poruszy, w tumie rozlega si wrzawa piskw i skrzekw. yje! yje ten, ktry umar! Dotkn go kocwk skrzyda i przywrci mu ycie! Syn Wielkiej Mewy! Nie! On temu zaprzecza! To diabe ! DIABE! Przyszed, eby zniszczy Stado! Cztery tysice mew toczyo si, przeraone tym, co si wydarzyo, a okrzyk ,,Diabe!" przeszy je jak huraganowy podmuch wiatru. Oczy zabysy im zowrogo, ostre dzioby zacisny si. Czy nie byoby lepiej, gdybymy si oddalili, Fletch? spyta Jonathan. Z pewnoci nie oponowabym... W tej samej chwili stali ju o p kilometra dalej, a dzioby motochu natrafiy na puste powietrze. Dlaczego tak si dzieje, zastanawia si Jonathan, e najtrudniejsz rzecz na wiecie jest przekonanie ptaka, e jest wolny i e dowiadczy tego, jeli powici cho troch czasu na wiczenia? Dlaczego to takie trudne? Fletcher nie ochon jeszcze po nagej zmianie otoczenia. Co zrobie? W jaki sposb si tu dostalimy? Czy nie powiedziae, e chciaby znale si z dala od tumu? Tak, ale jak ty to... Tak jak wszystko, Fletcher. Kwestia wprawy. Rankiem Stado nie pamitao ju o swoim obdnym zachowaniu, ale Fletcher pamita. Jonathanie, pamitasz, co mwie dawno temu, e trzeba tak mocno kocha Stado, by do niego wrci i pomaga mu w nauce. Tak.

16 Nie rozumiem, jak moesz kocha zgraj ptakw, ktra wanie prbowaa ci zabi? Och, Fletch. Oczywicie, e nie kocha si nienawici i za. Trzeba pracowa nad sob, by nauczy si widzie prawdziwe mewy, dobro w kadej z nich, i pomc im, eby same j w sobie widziay. Tak rozumiem mio. Stanie si radoci, gdy zaczniesz j rozumie. Pamitam, na przykad, pewnego modego, zacitego ptaka. Mia na imi Fletcher Lynd Seagull. Skazany na banicj, chcia walczy ze Stadem na mier i ycie, budujc dla siebie pieko na Dalekich Skaach. Oto i on, buduje dzi dla siebie niebo, prowadzc w tym kierunku cae Stado. Fletcher obrci si w stron swojego nauczyciela. W jego oczach bysn strach. Prowadzc cae Stado? Co masz na myli, mwic, e prowadz Stado? Ty jeste tu nauczycielem. Nie moesz przecie odej! Czyby? Nie pomylae, e moe istniej jeszcze inne stada, inny Fletcher potrzebujcy nauczyciela bardziej ni ten, ktry jest ju w drodze do wiata. Ja? Jon, jestem tylko zwyk mew, a ty... ...jedynym Synem Wielkiej Mewy, zgadem, czy nie? Jonathan westchn i spojrza w stron morza. Nie jestem ci ju potrzebny. Kadego dnia po trochu poszukuj siebie dalej, siebie prawdziwego, niczym nie ograniczonego Fletchera. Odtd to on bdzie twoim nauczycielem. Musisz go zrozumie i nad nim pracowa. Po chwili ciao Jonathana zakoysao si w powietrzu, zalnio, a w kocu zaczo stawa si przezroczyste. Nie pozwl, eby rozgaszali gupie plotki ani eby uczynili ze mnie boga, dobrze Fletch? Jestem zwyk mew. Lubi moe lata... Jonathan! Biedny Fletch. Nie wierz w to, co mwi ci twoje oczy. Widzisz tylko niedoskonao. Patrz ze zrozumieniem, zobacz, czego si ju nauczye, a odnajdziesz sposb, w jaki powiniene lata. Jasno zgasa i Jonathan rozpyn si w powietrzu. Po pewnym czasie Fletcher Gull dwign si w gr i stan oko w oko z zupenie now grup uczniw, ktrzy niecierpliwie czekali na swoj pierwsz lekcj. Po pierwsze zacza musicie zrozumie, e mewa jest nieograniczon ide Wolnoci, obrazem Wielkiej Mewy, a jej ciao, od jednego do drugiego koca skrzyde, nie jest niczym innym tylko myl. Mode mewy spojrzay na niego zbite z tropu. Hej, pomylay, to nie jest chyba przepis na wykonanie ptli. Fletcher westchn i zacz jeszcze raz. Hm, zatem... dobrze mrukn i zlustrowa je krytycznym wzrokiem. Zacznijmy od Prostego Lotu a wypowiadajc te sowa, zrozumia, e jego przyjaciel istotnie nie by bardziej boski ni on sam. adnych ogranicze, Jonathanie? pomyla. Dobrze, w takim razie niedugo to ja pojawi si na twojej play i naucz ci kilku nowych rzeczy! Mimo e stara si sprawia wraenie ostrego nauczyciela, Fletcher Seagull ujrza swoich uczniw na krtk chwil takimi, jakimi byli naprawd i nie tyle polubi, ile pokocha w nich to, co zobaczy. adnych ogranicze, Jonathanie? pomyla i umiechn si. Rozpocz si dla niego wycig do odkrywania. Richard Bach

You might also like