You are on page 1of 143

MIKOAJ KOPERNIK

PISMA WYBRANE

EDYCJA KOMPUTEROWA: WWW.ZRODLA.HISTORYCZNE.PRV.PL MAIL TO: HISTORIAN@Z.PL

MMIII

CZ I

PISMA CILE NAUKOWE

ZARYS NOWEGO MECHANIZMU WIATA I RUCHW CIA NIEBIESKICH

Przodkowie nasi przyjli byli w mechanizmie wiata znaczniejsz ilo krgw niebieskich1, jak sdz, gwnie dlatego, aeby w sposb prawidowy wytumaczy zjawiska ruchu gwiazd bdnych2: wydawao si to bowiem niedorzecznoci przypuszcza, iby doskonale okrga brya niebios miaa si w czasach rnych niejednostajnie porusza. Spostrzegli nadto, e za pomoc skadania i czenia ruchw regularnych mona w pewnym pooeniu wywoa rozmaito ruchw dostrzegalnych. Wprawdzie Kalippos i Eudoksos3 potrafili osign ten skutek za pomoc k wsprodkowych, nie zdoali jedKopernik uywa wyrazu orbis, podobnie jak autorzy klasyczni, do swobodnie, a mianowicie zarwno w znaczeniu koa, jak i kuli. Trudno std pochodzc staralimy si w tumaczeniu omin, uywajc wyrazu krg, ktremu bdzie wolno nadawa to albo tamto znaczenie. 2 Wyrazu planeta nie uywa Kopernik prawie nigdy, a dla tych cia niebieskich ma (za Pliniuszem) stale nazw sidus, albo stella errans, gwiazda bdna. Tote w przekadzie przyjlimy to ostatnie wyraenie. 3 Dwaj astronomowie greccy z IV w. p.n.e. Wczeniejszy z nich Eudoksos z Knidos (okoo 370 p.n.e.), przyjaciel Platona i towarzysz jego podry naukowych m. in. do Egiptu, jako niepospolity astronom wielbiony przez Cycerona, Sekstusa Empiryka, Strabona i Pliniusza, posiada z rnych tytuw dobr kart w historii tej nauki. Jemu to przypisuj obmylenie dowcipnego mechanizmu geometrycznego, zwanego wsprodkowym ukadem krgw niebieskich, majcego
1

nak w taki sposb zda sprawy ze wszystkich zjawisk ruchu planet, i to nie tylko tych, ktre si odnosz do samych ich obiegw, ale take do wywoanych zmian ich odlegoci od Ziemi, co w ogle przy uyciu wsprodkowych sfer nie daje si uskuteczni4. Tote wydawao si stosowniejszym te same zjawiska objania za pomoc k mimorodkowych i epicykli5, na co zgodzia si ostatecznie najwiksza cz uczonych. Atoli mechanizm przyjty przez Ptolemeusza6, a nastpnie take przez wielu innych,
objania cao dostrzeganych na niebie ruchw. Nowsze badania wykazay jednak, e pomys w nie by bynajmniej duchow Eudoksa wasnoci, lecz tylko dokonanym przeze importem z Egiptu do Grecji, daleko wczeniejszego takiego pomysu Kalippos z Kyzikos, ucze Polemarcha, yje i dziaa okoo 330 r. p.n.e., ma rwnie dobre imi w historii astronomii. Pierwotny Eudoksa mechanizm krgw wsprodkowych poprawi i uzupeni dodaniem kilku nowych krgw, przez co osign nieco lepsz zgodno oblicze astronomicznych ze zjawiskami na niebie. 4 Jest tu mowa o tym archaicznym mechanizmie wiata, opartym na zasadach geocentrycznych, ktry nosi nazw krgw wsprodkowych Eudoksosa i Kalippa. Syntez tego mechanizmu poda uczony G. V. Schiaparelli w piknej ksice pod wspomnianym tytuem (w jzyku woskim), a to na podstawie szczegw, przechowanych u rnych autorw klasycznych, a zwaszcza w Metafizyce Arystotelesa. 5 W geocentrycznym mechanizmie wiata koa mimorodkowe (mimorodki, ekscentryki) byy to koa fikcyjne, otaczajce Ziemi rzekomo nieruchom, ale znajdujc si nieco poza geometrycznym rodkiem tego koa. Nazywano je take koami unoszcymi albo deferensami - Epicykl w tym mechanizmie byo to mniejsze koo, ktrego rodek porusza si ruchem jednostajnym po obwodzie deferensa, na obwodzie takiego epicykla wyobraano sobie zatknit planet, rwnie jednostajnie poruszajc si po jego obwodzie. Zesp dwoistego takiego ruchu, po deferensie i po epicyklu, odpowiada w do znacznym przyblieniu, rzeczywistemu stanowi rzeczy ruchowi planety po zamknitej drodze eliptycznej. 6 Klaudiusz Ptolemeusz, astronom aleksandryjski, II w n.e., pozostawi kilka wanych dzie z zakresu astronomii, geografii i chro-

jakkolwiek liczbowo zgadza si ze zjawiskiem na niebie, niemae jednake obudza wtpliwoci. Twrcy tego urzdzenia zdoali bowiem rzecz ow tylko w ten sposb dostatecznie wytumaczy, e musieli wprowadzi pewne koa fikcyjne, nazwane ekwantami7, wedug ktrych planeta ani w swoim krgu unoszcym, ani te w odniesieniu do wasnego rodka nie poruszaa si jednostajnie. Dlatego to tego rodzaju pomys wydawa si nie do bezpieczny i nie wytrzymujcy rozumowego probierza. Co gdy spostrzegem8, czsto rozmylaem, czy te nie daby si moe obmyle trafniejszy jaki ukad k,
nologii. Z nich najwaniejsze jest obszerne jego dzieo p.t. Najwiksza Skadnia (Megiste Svntaksis, u Arabw Almagest), w ktrym przekaza potomnoci niemal cao wiadomoci staroytnych w dziedzinie astronomii. Dzieo to znane byo Kopernikowi (jak to najnowsze badania wykazay) nasamprzd w wycigach, ju od 1496 r., a pniej w tekcie zupenym, atoli nie oryginalnym, tj. greckim, lecz lichym tumaczeniu aciskim, sporzdzonym w XII jeszcze stuleciu (na podstawie tradukcji arabskiej!) przez Gerharda z Cremony. aciski w tekst, wielorako skaony bdami, wydany zosta po raz pierwszy w Wenecji w 1515 r. i w tym samym jeszcze roku nabyty przez Kopernika, jak wiadczy dochowany dotychczas w Uppsali wasny niegdy jego egzemplarz, zawierajcy mnstwo wasnorcznych zapiskw astronoma. 7 Ekwanty byy to koa fikcyjne, podobnie jak deferensy i epicy-kle. Wprowadzi je Ptolemeusz (a moe nawet ju Hipparch na blisko trzy wieki przed nim yjcy) do geocentrycznego mechanizmu, gdy, z postpem doskonalenia si sztuki obserwatorskiej, pierwotny mechanizm, zoony tylko z deferensow i epicykli, nie wystarcza ju do sprowadzenia zgodnoci rachunku z rzeczywistymi zjawiskami na niebie. Te to wanie koa, ekwanty, przede wszystkim i najpierw podciy wiar Kopernika w prawdziwo systemu geocentrycznego, co si zdarzyo ju pod koniec krakowskich jego studiw (1491 - 1495). 8 Logiczn t sprzeczno w Ptolemeuszowym mechanizmie spostrzeg Kopernik jako student, nie pniej jak w 1495 r. Liczy ww-

ktrym by wszelka pozorna nierwno ruchu dawaa si objani przy uyciu samych ju tylko jednostajnych ruchw, czego wymaga naczelna zasada ruchu bezwzgldnego. Zapuciwszy si w t rzecz nader trudn i prawie e niezgbion (inexplicabilis) przekonaem si wreszcie9, i zadanie to daje si rozwiza aparatem znacznie szczuplejszym i stosowniejszym od tego, jaki w tym samym celu
czas 23 rok ycia. Sprzeczno ta polegaa na tym, e Ptolemeusz za naczeln zasad ruchw na niebie przyj by koo i jednostajny ruch po jego obwodzie, kiedy tymczasem, wrd szczegowych wywodw, odstpi - milczkiem czy bezwiednie - od tej zasady, wprowadzajc owe fatalne ekwanty, potrzebne mu wprawdzie dla naleytego pogodzenia rachunku z obserwacj, ale pooeniem swym i dyspozycj sw sprzeniewierzajce si owej naczelnej zasadzie. 9 Wywizszy ju z Krakowa (1495) powane wtpliwoci rozumowe o prawdziwoci szkolnej doktryny geocentrycznej, Kopernik podczas swych studiw w Bolonii (1496 - do wiosny 1500) mia sposobno przekona si o bdnoci jej take za pomoc dostrzee astronomicznych ratione et sensu (rozumem, a potem zmysami), co razem napenio go zupen do niej niewiar. To byy pierwsze dwa stadia pracy jego umysu krytyczne, a destrukcyjne dla starej doktryny. Negacja ta musiaa koniecznie wyprzedza waciwy akt jego twrczoci zbudowanie nowej, prawdziwej astronomii na miejscu obalonej przez si dawnej, nieprawdziwej Pora tego olbrzymiego wysiku myli, zakoczonego odkryciem heliocentrycznej budowy wiata, jest znana mniej dokadnie od tamtych. Jest jednak rzecz pewn, e Kopernik przynajmniej ju u schyku swoich studiw w Padwie, w drugiej poowie 1503 r., uwiadomi by sobie ju w peni kapitaln myl wielkiego odkrycia ruchomo Ziemi jako planety wobec nieruchomego Soca. Najnowsze w tej mierz dochodzenia wydawcy tej ksiki nakazuj jednak wspomnian co dopiero dat waciwego odkrycia cofn wstecz o jakie dwa albo nawet trzy lata, tak e nic nie sprzeciwiaoby si przypuszczeniu, e stao si to ju w roku 1500 albo 1501, i to w Rzymie, dokd Kopernik, wraz z bratem swoim Andrzejem, wiosn jubileuszowego roku 1500 z Bolonii si uda, a gdzie do pnej wiosny 1501 r. zabawia.

niegdy obmylano, jeeli tylko bdzie nam wolno przyj pewne zaoenia (zwane aksjomatami), ktre zaraz tu wymieniamy. PIERWSZE ZAOENIE. Nie istnieje wsplny rodek dla wszystkich krgw, czyli sfer niebieskich. DRUGIE ZAOENIE. rodek Ziemi nie jest rodkiem wiata, ale jedynie rodkiem cikoci oraz rodkiem drogi Ksiyca. TRZECIE ZAOENIE. Wszystkie drogi gwiazd bdnych otaczaj dookoa Soce, w pobliu ktrego znajduje si rodek wiata. CZWARTE ZAOENIE. Stosunek odlegoci Soca od Ziemi do odlegoci firmamentu jest mniejszy anieli promienia Ziemi do odlegoci Soca, tak, e stosunek ten w otchaniach firmamentu staje si znikomy. PITE ZAOENIE. Cokolwiek ruchomego dostrzegamy na caym firmamencie, nie pochodzi z jego wasnego jakoby ruchu, ale wywoane jest ruchem sameje Ziemi. Ona to wic wraz z najbliszymi jej ywioami10 odbywa w cigu doby ruch obrotowy dookoa swoich niezmiennych biegunw, a wobec nieba trwale nieruchomego. SZSTE ZAOENIE. Jakikolwiek ruch wydawaoby si mie Soce, zjawisko takie nie pochodzi z wasnego jego ruchu, lecz jest zudzeniem powstaym skutkiem ruchu Ziemi oraz jej krgu, po ktrym toczymy si dookoa Soca, albo te dookoa jakiej innej jeszcze gwiazdy, co znaczy, e Ziemia odbywa rwnoczenie kilka ruchw.
Staroytno przyjmowaa cztery ywioy (elementa) ziemi, wod, powietrze i ogie, z ktrych rozmaitego mieszania si miay, ju wedug archaicznych wyobrae, powstawa rzekomo wszystkie formy materii i wszelkie jestestwa.
10

SIDME ZAOENIE. Dostrzegane u bdnych gwiazd cofanie si wstecz i posuwanie si naprzd nie jest wasnym ich ruchem, ale jest take zudzeniem, pochodzcym z ruchomoci sameje Ziemi. Tak wic ju sam jej ruch wystarcza do wytumaczenia tylu pozornych na niebie rozmaitoci. Ot oto przypuciwszy, postaram si okaza pokrtce, jak prawidowo daje si ocali zasada jednostajnoci ruchw. Sdz za, e w tym pisemku naleao mi, gwoli zwizoci, opuci dowody matematyczne, przeznaczone do obszerniejszego w tej materii traktatu11. Przytoczymy tu jednak rozmiary promieni krgw wrd objaniania samyche k, co znajcemu nauki matematyczne pozwoli si przekona z atwoci, jak wymienicie taki ukad k zgadza si ilociowo z dostrzeeniami na niebie. Jeeli by za kto posdzi nas o to, jako e wraz z pitagorejczykami nazbyt pochopnie (temerarie) ruchomo Ziemi przyjmujemy12, niechaj uwzgldni take i ten poKopernik ma tutaj na myli swoje wielkie dzieo O obrotach cia niebieskich, ktre wydane zostao (w Norymberdze) znacznie pniej, bo dopiero w 1543 r., na kilka zaledwie tygodni przed mierci (zm. we Fromborku 24 maja 1543 r.). Zarys (Commentariolus), tj. pisemko umieszczone na czele tego wydania, powstao w modszych latach Kopernika, gdzie pomidzy 1504 a 1512, jak to udowodniem wbrew mylnemu twierdzeniu autorw niemieckich, ktrzy powstanie tego pisemka a na rok 1539 naznaczali. Zob. w tej mierze ksik pt. Mikoaj Kopernik, Cz l, Studia..., Krakw 1900, s. 70-88. Ksik t cytowa bd krtko M. K. 12 Pitagorejczycy Hiketas z Syrakuz, Filolaos z Krotony, Ekfantos, Heraklejdes z Pontu i inni jeszcze przypuszczali, lubo niewyranie, moliwo ruchomoci Ziemi i mniej lub wicej miao owiadczali si za obrotem jej dookoa osi w przecigu jednej doby Wymienia ich nazwiska. Kopernik w pierwszej ksidze swojego dziea (rozdz. 5) oraz w licie dedykacyjnym do papiea Pawa III. List ten znajdzie czytelnik w cigu dalszym.
11

wany argument, wzity z rozwaania ukadu krgw na niebie. Gwne oto motywy, ktrymi fizjologowie usiuj uzasadni niewzruszono Ziemi, opieraj si bowiem przewanie na dostrzeganych zjawiskach, co wszystko jednak tutaj zaraz na wstpie run musi, skoro my sami w tej mierze ulegamy zudzeniu13. Kolejno krgw niebieskich Krgi niebieskie obejmuj si nawzajem w takim porzdku. Najodleglejszy jest krg gwiazd staych, nieruchomy, a wszystko obejmujcy i wszystko w sobie mieszczcy14. Poniej znajduje si planeta Saturn, po nim Jowisz, a nastpnie Mars; jeszcze niej okrg, na ktrym my wraz z Ziemi si poruszamy, nastpnie krg Wenery, a wreszcie Merkurego.
Tumaczenie przedstawia w tym miejscu niezwyk trudno z powodu dwuznacznoci wyrazu apparentia, umylnie przez Kopernika tutaj uytej. Znaczy bowiem ten wyraz zarwno zjawiska na niebie, a kiedy indziej oznacza take to, co si komu - mylnie - wydaje (apparet), a wic zudzenie. Sens tego dowcipnego wyrzeczenia jest ten, e fizjologowie", zapewne perypatetycy, chcc udowodni nieruchomo Ziemi, powouj si na zjawiska (apparentiae), ale rozumowanie ich upada, skoro sami przyznaj, e ulegaj zudzeniom (apparentia). Nie jedyne to miejsce tego rodzaju w pismach Kopernika. Mona by wicej przytoczy takich zwrotw, gdzie wielki astronom igra niewinnie i artobliwie dwuznacznoci albo i trjznacznoci pewnych wyrazw. Do nich naley m. in. uoony przez Kopernika grecki kalambur, w ktrym poszczeglne czci ciaa ludzkiego upodobnione s do czci skadowych wozu (dyszel, dzwona, koa, szprychy itd.) Zob. nasz ksik M. K., s. 105, 106 i 120. 14 Ma Kopernik tutaj na myli pozorne sklepienie niebios (firmament), otaczajce dookoa Ziemi w postaci olbrzymiej kuli, na ktrej powierzchni wewntrznej, wklsej, zatknite s niejako gwiazdy stae, a ktre jest jakby tem dla wszystkich zjawisk na niebie
13

Natomiast droga Ksiyca tworzy okrg dookoa rodka Ziemi i wraz z ni, na ksztat epicykla, wokoo Soca jest unoszona. W tym samym porzdku jedna planeta przewysza drug swojego obiegu prdkoci, stosownie do tego, czy wiksze albo te mniejsze uki k zakrela. Tak mianowicie Saturn dokonywa obiegu po latach trzydziestu, Jowisz w dwunastu, Mars w dwch niespena, Ziemia w jednym roku, Wenus w dziewiciu miesicach, a w trzech miesicach Merkury15. O pozornych ruchach Soca Ziemia posiada ruch potrjny. Z nich pierwszy odbywa si po wielkim krgu dookoa Soca, wedug nastpstwa znakw Zwierzyca niebieskiego16, w przecigu jednego roku, zakrelajc zawsze w rwnych czasach rwne uki, ktrego to krgu rodek oddalony jest o 1/25 cz promienia od rodka bryy Soca17. Przyjwszy zatem
Czasy tych obiegw podaje Kopernik tutaj tylko w zaokrgleniu, co stosuje si zreszt do wszystkich w Zarysie tym wartoci liczbowych. Ju ta jedna okoliczno wiadczy o przeznaczeniu wczesnym tego pisemka. Chodzio snc niejako o przygotowanie wyksztaceszych umysw wspczesnych do przyjcia szczegw tej zadziwiajcej doktryny ruchomoci Ziemi i do oswojenia si z ni uczonych. 16 Zwierzyniec niebieski, Zodiak, jest to pas po obydwch stronach ekliptyki na niebie, obejmujcy 12 gwiazdozbiorw, ktre od rwnonocy wiosennej postpuj z zachodu na wschd i otrzymay ju w staroytnoci znane nazwy: Baran, Byk, Blinita, Rak, Lew, Panna, Waga, Niedwiadek (Skorpion), Strzelec, Kozioroec, Wodnik i Ryby. 17 Ten ekscentryk o mimorodzie rwnym 1/25 czci wasnego promienia odpowiada dokadnie elipsie, po ktrej, w myl obecnych naszych wyobrae (prawa Keplera) Ziemia w przecigu roku porusza si dookoa Soca.
15

promie owego krgu niezmiernie maym w porwnaniu z rozmiarami firmamentu wyniknie std zudzenie, jakoby Ziemia bya nieruchoma w porodku wiata, a Soce taki sam ruch odbywao, lubo dzieje si to wanie skutkiem rzeczywistego ruchu Ziemi, a nie Soca. Biorc dla przykadu, gdy Ziemia bawi w znaku Kozioroca, Soce na przestrza rednicy daje si widzie w znaku Raka i tak dalej. Bdziemy take ogldali niejednostajny ruch Soca, z powodu e rodek jego bryy znajduje si nieco poza geometrycznym rodkiem drogi ziemskiej, o czym ju raz wspomnielimy; wynikajce std pozorne odstpstwo od jednostajnoci wynosi co najwyej 2 stopnie i 1/6 cz stopnia. Odchyla si za Soce niezmiennie od rodka owego okrgu w stron punktu lecego blisko 10 stopni na zachd od janiejszej z dwch gwiazd w znaku Blinit. Tak wic wtedy widzimy Soce w najwikszej odlegoci od Ziemi, kiedy ona znajduje si w przeciwlegym punkcie, to jest, kiedy pomidzy nimi ley rodek wielkiego krgu, po ktrego obwodzie toczy si nie tylko sama Ziemia, ale take wszystko, cokolwiek na niej si znajduje w obrbie drogi Ksiyca18.
Punkt, o ktrym tu mowa, jest tzw. odziemnym punktem Soca (Apohelium), tj. punktem najwikszej jego odlegoci od Ziemi. Za czasw Ptolemeusza (II w. n.e.) znajdowa si on - rzekomo niezmiennie - w znaku Blinit, tam go te, jak widzimy, przyjmuje take Kopernik, atoli tylko w tym pisemku, tj. w Zarysie (Commentariolus). W tyle pniejszym dziele gwnym (Revolutiones) sprawa ta ma si ju cakiem odmiennie. Kopernik, opierajc si na wasnych obserwacjach Soca w 1515 r., wykry w tym roku ruchomo tego punktu, o ktrego nieruchomoci, piszc w Zarys, by jeszcze przekonany. Okoliczno ta, oraz inne jeszcze powinowate, pozwoliy nam po raz pierwszy ustali epok powstania tego niezmiernie interesujcego pisemka. Zob. nasz ksik M. K., Krakw 1900, s. 70 i n.
18

Drugi ruch Ziemi jest wasny jej obrt, odbywajcy siew przecigu jednej doby, dookoa jej biegunw porzdkiem znakw Zwierzyca niebieskiego, to jest z zachodu na wschd, za ktrego to obrotu spraw cay wiat wydaje si jak gdyby szybkim ruchem wirowa. W taki to sposb brya ziemska, wraz ze znajdujcymi si na niej wodami, oraz z ssiednim jej powietrzem odbywa ruch obrotowy. Trzecim ruchem Ziemi jest jej ruch zboczenia. O bowiem codziennego obrotu nie jest rwnolega do osi wielkiego krgu, ale jest nachylona do niej pod ktem wynoszcym w obecnym stuleciu 23 stopnie i prawie poow stopnia. Tak wic podczas gdy rodek Ziemi pozostaje trwale na powierzchni ekliptyki, to jest na obwodzie jej drogi dookoa Soca, obydwa bieguny Ziemi opisuj mae kka dookoa biegunw ekliptyki, ktrych ruch ma take okres prawie caoroczny, a wic z obiegiem Ziemi niemal jednakowy. Ot o drogi ziemskiej, zajmujc wobec firmamentu pooenie niezmienne, wskazuje stale na te jego punkty, ktre zowi si biegunami ekliptyki: skutkiem wic ruchu zboczenia, wsplnie z dorocznym ruchem Ziemi bieguny codziennego jej obrotu byyby zwrcone zawsze do tych samych punktw sklepienia niebios, gdyby okresy obydwu wspomnianych ruchw byy dokadnie rwne. Obecnie jednak wykryto, e Ziemia po duszym przecigu czasu zmienia to swoje pooenie wobec oblicza (facies) firmamentu, co wielu skonio do mniemania, jakoby sam firmament porusza si naraz kilkoma ruchami wedug prawa jeszcze niedostatecznie zbadanego. Zjawisko to wydawaoby si jednak mniej osobliwe, gdybymy je wycznie ruchomoci samej e Ziemi objaniali19.
Trzeci w ruch Ziemi, o ktrym mwi tu Kopernik, jest ruchem tylko fikcyjnym, wprowadzonym przez niego dla wyjanienia
19

Na czym za spoczywaj bieguny osi ziemskiej, nie do mnie naley docieka. Taki sam objaw dostrzegam bowiem w rzeczach znacznie podrzdniejszych, jak mianowicie prcik elazny, potarty magnesem, usiuje przybra zawsze to samo pooenie wzgldem stron wiata20. Tote bardziej prawdopodobne (potior) bdzie wyobraenie (sententia), e w ruch biegunw Ziemi odbywa si po obwodzie pewnego krgu, ktry musiaby niewtpliwie znajdowa si poniej drogi Ksiyca21. e jednostajno ruchw naley odnosi nie do punktw rwnonocnych, ale do gwiazd staych Tak wic, poniewa punkty rwnonocne oraz pozostae jeszcze punkty zasadnicze na niebie znacznie zmieniezmiennoci pooenia osi Ziemi, tj. nieustannego, rwnolegego przenoszenia si jej osi w przestrzeni wiata. Dla nas, dzisiaj doskonale rozumiejcych istot bezwadnoci materii, przypuszczenie istnienia owego ruchu zboczenia" jest cakiem zbyteczne. Kopernikowi jednak pojcie tej kardynalnej wasnoci materii byo jeszcze obce, a to zmusio go do przypuszczenia owego trzeciego jakoby ruchu, aeby wytumaczy wspomnian ju rwnolego pooe osi Ziemi, a tym samym pr roku itd. Odkrycie bezwadnoci (inertia) materii jest zdobycz naukow XVII dopiero stulecia. Wypowiedzia j najpierw Galileusz (1564 - 1642), ktrego rok mierci jest prawie dokadnie o stulecie pniejszy od roku mierci Kopernika (zm. 1543). 20 Jest to jedyne miejsce w pismach Kopernika ze wzmiank o busoli, jako te o sposobie magnesowania elaza lub stali. 21 To zdanie, pomimo jego a nazbyt wielkiej zwizoci, jest dla znawcy nowoczesnej astronomii i jej historii, w wysokim stopniu godne uwagi, wiadczy bowiem, e Kopernik, nawet w rzeczach dzi jeszcze zaliczajcych si do najtrudniejszych w astronomii, mia jak gdyby natchnienie prorocze i wyprzedza pomysami swoimi (chocia nie zawsze w szczegach przedstawionymi) myl twrcz nawet potomnych. Uzasadnilimy to obszerniej w naszej ksice M. K., t. l, s. 329 - 333. Ruch sameje osi ziemskiej, o ktrym mwi tu Kopernik, ma dzi nazw cofania si punktw rwnonocnych, albo precesji.

niaj swoje pooenia, musi si myli kady, kto by do owych punktw chcia odnosi roczny okres czasu, dla ktrego te w rnych czasach obserwacje rn dugo naznaczay. Hipparch22 poda j na 365 dni i wier dnia, za Albategni Chaldejczyk23 znalaz j rwn 365 dni, 5 godzin, 46 minut, to jest o 13 minut i 3 kwinty, czyli 1/3 cz minuty krtsz od Ptolemeuszowej. Natomiast Hi-spalensis24 powikszy j o 1/20 cz jednej godziny, mianowicie przyj dugo roku powrotnego rwn 365 dni, 5 godzin i 49 minut.
Hipparch z Bitymi, najznakomitszy astronom grecki, yje i dziaa na wyspie Rodos oraz w Aleksandrii w II stuleciu p.n.e. Pisma jego zaginy, niestety, prawie doszcztnie, znaczne jednak ich uamki przechowa nam (dosownie) Klaudiusz Ptolemeusz, w trzy stulecia po nim yjcy. 23 Znakomity astronom arabski IX-X stulecia n.e. Mohammed ibn Dabir alBattani (std Albategni zwany w redniowieczu), dziaajcy przewanie w Rakkah (Aracte) w Mezopotamii oraz na dworze kalifw w Bagdadzie. Jemu to zawdziczamy m. in. wprowadzenie, wynalezionej w Indiach, trygonometrii nowoczesnej do Arabw hiszpaskich, a std do caej Europy chrzecijaskiej. Kopernik, zowic go Chaldejczykiem, bliskim by prawdy. Albategni nalea bowiem do sekty Sabijczykw, ktrzy pocztek swj wywodzili z Chaldei. 24 Prof. Curtze, ktry nasamprzd wykry istnienie tego pisemka (w jednym z rkopisw Cesarskiej Biblioteki Nadwornej w Wiedniu), domyla si tutaj uczonego arcybiskupa sewilskiego Izydora (Sevil-la = Hispalis), autora wielkiej encyklopedii wszelkich nauk, zmarego w 636 r. n.e. e domys ten by bdny, wykazaem dowodnie w swej ksice M. K., t. l, s. 87, gdzie zarazem postawiem nieco lepiej od tamtego uzasadnion hipotez, e mg to by arabski astronom Dabir ibn Afflah, dziaajcy w Sewilli (Hispalis) w XI stuleciu. Pniej przekonaem si jednak, e osobistoci poszukiwan by niewtpliwie astronom i lekarz sewilski, Alfons z Kordowy, dziaajcy na przeomie XV-XVI w., autor traktatu pt. Almanach perpetuum, wyd. w Wenecji w 1502 r. Std zarazem wynika, e Zarys (Commentariolus) uoy Kopernik wkrtce po roku 1502.
22

e ta rozmaito nie pochodzi z bdw dostrzee, przekona si kady, kto zechce rzecz t dokadniej rozpatrze, zobaczy bowiem, e zmienno ta jest zawsze zalena od jakoci ruchu punktw rwnonocnych. Kiedy bowiem ruch tych punktw wynosi jeden stopie na jedno stulecie, jak to si dziao za czasw Ptolemeusza, takiemu ruchowi odpowiadaa ta dugo roku zwrotnikowego, ktr sam Ptolemeusz nam przekaza. Gdy jednak w nastpujcych stuleciach punkty te szybciej si poruszay, wyprzedzajc ruchy sfer niszych, natenczas rok zwrotnikowy sta si o tyle krtszy, o ile wzroso owo cofanie si punktw rwnonocnych, przy wikszej bowiem chyoci ju w krtszym czasie dokonywa si cay obieg. Suszniej wic ten postpi, kto niezmienno dorocznego obiegu Ziemi bdzie do gwiazd staych odnosi, jak to mymy sami postpili25. Obrawszy mianowicie w tym celu gwiazd, zwan Kosem Panny, znalelimy, e dugo roku (gwiazdowego) zawsze wynosia 365 dni, 6 godzin i prawie 1/6 cz godziny, zgodnie z wartoci, jak spotykamy take u staroytnych Egipcjan26. To samo wystBystre to spostrzeenie Kopernika, e nie rok zwrotnikowy, ale gwiazdowy jest iloci wiekuicie niezmienn, uwaa si susznie niemal za fundament astronomii nowoczesnej. 26 Szczeg ten (o staroytnych Egipcjanach) oraz inne jeszcze znajdujce si bd to w Zarysie, bd te w gwnym dziele, jak obserwacje dawniejsze itp. zaczerpn Kopernik z Wycigu (Epitome) Almagestu. Ptolemeuszowego, sporzdzonego okoo 1465 r. przez astronoma Jana Mullera z Krlewca we Frankonii (Joannes Regiomontanus, zm. 1476 w Rzymie). Traktat ten wydany zosta po raz pierwszy drukiem w Wenecji w 1496 r., dokadnie w roku przybycia Kopernika z Polski do Bolonii. Nasz astronom posiada niegdy wasny egzemplarz tego wanego i ciekawego druku, nabyty przez si niezawodnie jeszcze w Italii, pod koniec ycia przekazany prze25

puje na jaw w ruchach take innych gwiazd bdnych, o czym zarwno ich absydy, jak i niewzruszone na firmamencie prawa ich obiegw, a wreszcie same niebiosa skadaj najwymowniejsze wiadectwo. O Ksiycu Ksiyc oprcz dorocznego ruchu posiada jeszcze cztery inne ruchy. Nasamprzd po obwodzie swojego krgu unoszcego odbywa dookoa rodka Ziemi obiegi miesiczne, wedug kolejnego nastpstwa znakw Zwierzyca niebieskiego. w krg unosi za na sobie kko tzw. pierwszego epicykla27. [...] Ci za, ktrzy te zjawiska usiuj wytumaczy za pomoc koa mimorodkowego, oprcz sprzecznoci z naczeln zasad jednostajnoci ruchw, popeniaj dwa bdy widoczne. Jest to bowiem ju tylko geometrycznym nastpstwem ich wyobrae, e tarcza Ksiyca bawicego na pierwszej albo na ostatniej kwadrze (kiedy znajze, wraz z innymi ksigami, bibliotece kapitulnej we Fromborku. Po jej zupieniu w 1626 r. przez wojska Gustawa Adolfa, egzemplarz w, wraz z caym Kopernika ksigozbiorem, dosta si do biblioteki uniwersyteckiej w Uppsali. Tam do dzi dnia dochowaa si szczliwie pokana ilo (przeszo 40) ksiek, bdcych niegdy prywatn wasnoci wielkiego astronoma, atoli jego egzemplarz wspomnianego tu Epitomatu, istniejcy tam jeszcze w XVIII wieku znikn -niestety - bez ladu. 27 Wykropkowane tu i wdzie w cigu dalszym miejsca zawieraj wywody cile naukowe, mogce interesowa jedynie zawodowego astronoma i historyka tej nauki, ale mniej zajmujce dla szerszego ogu wyksztaconych czytelnikw, i dlatego je pomijamy.

duje si on w najniszym punkcie epicykla) musiaaby prawie w czwrnasb dla oka stawa si wiksz anieli na peni albo na nowiu, czego przecie nie dostrzegamy28. [...] O trzech wyszych planetach: Saturnie, Jowiszu i Marsie W podobny sposb poruszaj si Saturn, Jowisz i Mars, krgi ich bowiem obejmuj drog Ziemi i wsplny rodek wszystkich tych k, a po ich obwodach kr te planety wedug kolejnoci Zwierzyca niebieskiego. [...] Mona bowiem sprawdzi, e z dwch ruchw koowych daje si wytworzy ruch wahadowy po linii prostej, jeeli jeden z nich jest epicyklem drugiego, a chyo ruchomego punktu na obwodzie drugiego jest dwa razy wiksza od chyoci po obwodzie pierwszego. [...] O planecie Wenus Pozostaje jeszcze poda nasze wyobraenia o ruchu planet wewntrznych, to jest Wenery i Merkurego. WeTo nieuniknione nastpstwo Ptolemeuszowej dziwacznoci teorii Ksiyca, spostrzeone, o ile wiadomo, nasamprzd przez Regiomontanusa (zm. 1476) i przez niego w Epitomacie, jako rzecz dziwna" (mirum) zaznaczone, zostao przez Kopernika uyte po mistrzowsku jako taran do rozbicia w niwecz i powalenia najpierw staroytnej teorii satelity ziemskiego, a nastpnie caego w ogle geocentrycznego mechanizmu. Zob. pod tym wzgldem nasz ksik M. K., t. l, s. 19 - 22.
28

nus posiada ukad k bardzo podobny do tego, jaki maj zewntrzne planety, atoli z odmiennym urzdzeniem. [...] O planecie Merkurym Ale spord wszystkich planet najdziwniejsze biegi wykonywa Merkury, pomykajcy po drogach bardzo zawiych, na ktrych nie atwo go wytropi. Przyczynia si do tego take i ta trudno, e nader czsto wrd promieni Soca bawic, staje si widzialny na krtki tylko przecig czasu. [...] Tak wic razem wystarcza zbiorowisko 34 k, ktrymi daje si wytumaczy cay mechanizm wiata i wszelkie krenia gwiazd bdnych29.

Cay w zesp 34 krgw otrzymuje Kopernik zliczajc wszystkie krgi, bd to deferensy, bd te epicykle, u wszystkich planet, Ziemi, a wreszcie Ksiyca. Ukad k, a wzgldnie sfer Kalipposa, o ktrym ju raz wspomnielimy w jednym z poprzednich przypiskw, zawiera ich przeszo 70, mimo e by on raczej karykatur anieli wizerunkiem prawdziwego stanu rzeczy.

29

O OBROTACH CIA NIEBIESKICH KSIG SZECIORO

Do Jego witobliwoci, Papiea Pawa III MIKOAJA KOPERNIKA PRZEDMOWA do ksig o obrotach sfer niebieskich Dobrze jestem tego wiadom, Ojcze wity, e znajd si tacy, ktrzy dowiedziawszy si, i w tych oto ksigach moich, jakie spisaem o obrotach sfer niebieskich, przyznaj pewne ruchy kuli ziemskiej, zaraz mnie i to moje twierdzenie wymiej. Nie do tego bowiem stopnia upodobaem sobie ten mj utwr, ibym mia nie dba, jaki sd inni o nim wydadz. A lubo wiem, e rozmylania czowieka oddajcego si filozofii dalekie bywaj od mniema ludzi pospolitych, gdy jego zadaniem jest dochodzi prawdy we wszystkich rzeczach, o ile Bg na to zezwoli rozumowi ludzkiemu, to jednak sdz, e naley unika mniema odbiegajcych od rzeczywistoci. Tote, gdy w myli sobie uprzytomniem, za jak to niedorzeczno bdzie poczytywane moje twierdzenie o ruchomoci Ziemi, przez tych mianowicie, ktrzy nieruchomo jej w porodku wiata uznawali za prawd stwierdzon przekonaniem wielu stuleci, dugo si wahaem, czy t moj ksig zawierajc dowody owej ruchomoci naleaoby mi ogasza, czyli te moe by wystarczyo, gdy-

bym poszed za przykadem pitagorejczykw i innych jeszcze, ktrzy tajnikw filozofii nie przekazywali na pimie, lecz tylko ustnie, krewnym swoim i przyjacioom, jak o tym wiadczy list Lizysa do Hipparcha1. Zdaje mi si za, e nie dlatego oni tak czynili, aeby (jak to niektrzy sdz) wiadomoci te ukrywali zazdronie, ale aeby odkrycia najwzniolejsze, zdobyte znacznym wysikiem myli mw znakomitych, nie poszy na wzgard u tych, ktrzy albo odczuwaj wstrt do nauk adnego zysku nie przynoszcych, albo te takich, ktrzy, mimo e nawoywaniem i przykadem innych pobudzani bywaj do oddawanie si filozofii z zamiowaniem, jednak z powodu tpoty umysu pomidzy filozofami wygldaj tak, jakby trutnie pomidzy pszczoami. To wic gdy rozwaaem, obawa wzgardy, na jak bym si wystawi z powodu nowoci i niepojtoci moich twierdze, ostrzega mnie, aebym gotowego dziea cakiem zaniecha. Wszelako moi przyjaciele mnie dugo wahajcego si i odmawiajcego od myli tej odwiedli, pomidzy ktryPitagorejczyk Hipparch (inny ni astronom tego nazwiska ) mia rzekomo zdradzi niektre tajniki filozofii pitagorejskiej, co - wierny przysidze tej szkoy - Lizys listownie gorzko mu wyrzuca. List w, przez kilku filologw za apokryf uwaany, znalaz Kopernik, bawic na studiach w Padwie, wrd zbioru epistolografw greckich, wydanego wieo (1499 r.) w Wenecji i przetumaczy go na jzyk aciski. Tumaczenie to mamy w szczliwie dochowanym dotychczas autografie niemiertelnego dziea, ktry obecnie zdobi bibliotek hr. Nostitza w Pradze czeskiej. W dziele Kopernika O obrotach cia niebieskich list w tworzy duszy przypisek do jednego z rozdziaw I ksigi, lecz przekrelony w autografie przez wydawcw norymberskich, nie wszed do tekstu pierwszej, norymberskiej z 1543 r. edycji. Ten szczeg, oraz inne jeszcze powinowate, wyszy na jaw dopiero po wykryciu istnienia autografu dziea, okoo poowy XIX w.
1

mi by zwaszcza Mikoaj Schomberg, kardyna kapuaski, m gony we wszystkich kierunkach wiedzy, a obok niego wielki mj mionik Tiedeman Giese, biskup chemiski, m uprawiajcy bardzo gorliwie wszystkie nauki zarwno duchowne, jako i wieckie. Ten bowiem czstokro mnie napomina i nieraz strofujc nalega, aebym wyda i na wiato dzienne wreszcie wypuci t oto ksig, ktra u mnie leaa w ukryciu nie tylko przez dziewi lat, lecz ju czwarte dziewiciolecie. O to samo nalegali inni jeszcze mowie znakomici i bardzo uczeni, napominajc mnie, aebym dla takich obaw duej si nie wzbrania odda swojego dziea na powszechny uytek matematykw. Mwili mi, e im bardziej niedorzeczn dla bardzo wielu wydawaaby si teraz ta moja nauka o ruchomoci Ziemi, tym wicej podziwu i wdzicznoci sobie zaskarbi, gdy w wydanych moich pismach zobacz mg niepojtoci rozwian za pomoc najoczywistszych dowodw. Ulegajc takim namowom oraz oddajc si takiej nadziei, zezwoliem wreszcie przyjacioom, aeby zajli si tego dziea wydaniem, czego od dawna sobie yczyli. Zapewne jednak bdzie to Waszej witobliwoci mniej dziwne, e powayem si wyda te moje pisma, wyoywszy przy ich ukadaniu tyle pracy, i mog bez obawy myli swe o ruchomoci Ziemi pisemnie ogasza, lecz owszem zechce si Wasza witobliwo dowiedzie, skd przyszo mi to na myl, aebym, sprzecznie z utartym mniemaniem matematykw, jako te niemal wbrew powszechnemu wiadectwu zmysw, mia wyobraa sobie jaki ruch Ziemi. Dlatego te nie bd Waszej witobliwoci zataja, e do rozmyla nad odmiennym ukadem ruchu sfer niebieskich nie co innego mnie pobudzio, jak spostrzeenie, e pod tym wzgldem Matematycy sami

ze sob nie pozostaj w zgodzie. Ju bowiem co do ruchu Soca i Ksiyca tak dalece s w niepewnoci, e nie zdoali dostrzeeniami ustali nawet niezmiennej dugoci roku sonecznego. Ponadto ukadajc prawa ruchu tak owych dwch, jako i piciu pozostaych gwiazd bdnych, posuguj si oni rnymi zasadami i przypuszczeniami, jako te niejednakowym uzasadnieniem ich ruchw i obiegw. Jedni mianowicie uywaj wycznie k wsprodkowych, inni natomiast mimorodkowych k i epicyklw, czym jednak nie osigaj bynajmniej zamierzonego celu. Ci bowiem, ktrzy wsprodkowe przyjli koa, lubo za pomoc nich zdoali wytworzy niektre ruchy jednostajne, nie potrafili jednak w ten sposb ustali nic pewniejszego, co by si zgadzao ze zjawiskami na niebie. Ci znowu, ktrzy obmylili koa mimorodkowe, jakkolwiek po wikszej czci zdoali nimi dostrzegane ruchy gwiazd bdnych ilociowo wyjani, przecie wrd swoich wywodw poczynili przypuszczenia, ktre wydaj si sprzeczne z naczelnymi zasadami jednostajnoci ruchu. Nie zdoali te na owej podstawie wynale rzeczy gwnej, jak jest posta wiata, ani te rozpozna symetrii jego czci skadowych. Lecz wydarzyo si im tak, jak gdyby kto pozbiera z rnych miejsc ramiona, nogi, gow i inne czonki, wyrysowane wprawdzie bardzo dobrze, ale nie ustosunkowane do jednego i tego samego ciaa i sobie wzajem nie odpowiadajce, a tak z nich wyobraenie raczej potwora anieli czowieka wytworzy. Staje si wic widoczne, e w pochodzie swoich wywodw (zwanym metod) musieli oni albo pomin co potrzebnego, albo te niepotrzebnie wprowadzi co obcego, nie nalecego do rzeczy, to za nie przytrafioby si im wcale, gdyby si byli na bezpiecznych oparli zasadach. Jeeliby bowiem

przyjte przez nich hipotezy nie byy zwodnicze, wszystkie wynikajce z nich nastpstwa sprawdzayby si niechybnie. Jakkolwiek to co tutaj mwi jest moe niezrozumiae, to jednak w miejscu waciwym stanie si jasne. Ot kiedy tak przez czas duszy rozwaaem niepewno tradycji astronomw, odnoszcej si do jakoci ruchw sfer niebieskich, przykra stawaa mi si wiadomo, i filozofom nie by znany aden pewniejszy ukad ruchw w mechanizmie wiata, ktry dla nas zaoony zosta przez najdoskonalszego i najlepszego z prawodawcw, Stwrc wszechrzeczy, a to pomimo, e tamci najdrobniejszym nawet szczegom wiata uwag sw powicali. Dlatego to zadaem sobie trud przeczytania dzie wszystkich filozofw, jakie zdoaem zebra, aeby wyledzi, czy te ktry z nich kiedy co do ruchw sfer innego moe by zdania anieli ci, ktrzy po szkoach nauki matematyczne wykadali. I oto znalazem najpierw u Cycerona, e Niketas mniema, jakoby Ziemia si poruszaa2. Nastpnie znalazem znowu u Plutarcha, e niektrzy inni jeszcze tego samego byli zdania; jego sowa, aeby wszystkim je uprzytomni, przytaczam:
Inni za sdz, e Ziemia si porusza. Tak utrzymuje Filolaos pitagorejczyk, e mianowicie porusza si ona dookoa ognia po kole ukonym, podobnie jak Soce i Ksiyc, Heraklejdes

Ciekawe to miejsce u Cycerona (Academ Quaest 4, 39) tak opiewa: Niketas (Hiketas) z Syrakuz, wedug Teofrasta, jest zdania, e niebo, Soce, Ksiyc, gwiazdy, jako te wszystkie planety s nieruchome i e prcz Ziemi adna rzecz w wiecie si nie porusza, ona bowiem wirujc z nadzwyczajn prdkoci dookoa swojej osi wywouje takie same zjawiska, jak gdyby wobec nieruchomej Ziemi cae niebo si obracao." Niektrzy sdz, e to samo wypowiedzia take Platon, atoli mniej wyranie.

z Pontu, tudzie Ekfantos pitagorejczyk nadaj Ziemi ruch wprawdzie niepostpowy, natomiast w rodzaju krtaka od zachodu na wschd dookoa wasnego jej rodka3.

W tym znalazszy podniet, zaczem take i ja o ruchomoci Ziemi rozmyla. A lub mniemanie takie wydawao si niedorzeczne, przecie, pamitajc, e innym przede mn byo dozwolone wymyla przerne kka w celu wytumaczenia zjawisk gwiazd bdnych, sdziem, e take i mnie bdzie wolno si przekona, czy dopuciwszy pewien ruch kuli ziemskiej, nie daoby si moe dla obrotw sfer nieba wynale bezpieczniejsze od szkolnych uzasadnienia. I rzeczywicie, przyjwszy dla Ziemi te ruchy, ktre poniej wrd dziea jej przypisuj, po licznych i dugich dochodzeniach znalazem wreszcie, e jeeli ruchy pozostaych gwiazd bdnych zostan przeniesione na obieg Ziemi i dla obiegu kadej z nich obliczone, wwczas nie tylko e zjawiska, jakie przedstawiaj, oka si prostym nastpstwem tego przypuszczenia, ale e zarwno kolejno wszystkich tych gwiazd i sfer oraz ich wielko i same niebiosa w taki ujte zostan zwizek, i w adnym ich miejscu nie daje si nic przestawi bez wywoania zamieszania w innych miejscach, jako te w caoci wszechwiata. Dlatego to take w dziea tego ukadzie takiego trzymaem si porzdku, e w pierwszej ksidze rozwaam wszystkie pooenia krgw oraz te ruchy Ziemi, ktre jej naznaczam, tak e ksiga ta zawiera niejako oglny ustrj wszechwiata. W nastpnych za ksigach porwnuj ruPlutarch, Placita philos., 3, 13. - O wymienionych tu trzech filozofach greckich Filolaosie, Heraklejdesie i Ekfantosie zob. jeden z poprzednich przypiskw.
3

chy pozostaych planet i krgw z ruchem Ziemi, aeby std mona byo wywnioskowa, o ile ruchy te i zjawiska gwiazd dadz si wytumaczy przypuszczeniem jej ruchomoci. Nie wtpi, e bystrzejsi i uczeni matematycy przytakn mi, jeeli - czego filozofia przede wszystkim wymaga - nie powierzchownie, ale gruntownie zechc pozna i rozway to wszystko, co w dziele tym jako uzasadnienie swoich twierdze przytaczam. Aeby za zarwno uczeni, jak i nieuczeni widzieli, e nie uchylam si od niczyjego sdu, wolaem te moje prace raczej Waszej witobliwoci anieli komu innemu przypisa, poniewa nawet i w tym odlegym zaktku Ziemi, w ktrym yj, Wasza witobliwo dostojestwem swojego urzdu, jako te zamiowaniem do wszystkich nauk, take matematycznych, za znakomito jeste uwaany4, tak e powag Sw i rozkazem z atwoci moesz odeprze napaci potwarcw, jakkolwiek, wedug przysowia, na ukszenie potwarcze nie ma lekarstwa. Jeeli za znajd si moe rni wielomwcy, ktrzy, pomimo e s nieukami w rzeczach matematycznych, przecie przywaszczaj sobie sd co do nich, i z powodu jakiego miejsca w Pimie w. le nacignitego na korzy ich wyobrae, zechc to moje dzieo aja i napastowa: tych sobie za nic wa, tak, e nawet ich sd jako niedorzeczny odrzucam. Wiadomo bowiem dobrze, e Laktancjusz, gony skdind pisarz, lecz mierny matematyk, barPawe III, przed woeniem tiary papieskiej Aleksander Farnese, by jednym z najwyksztaceszych mw swojego czasu. W astronomii posiada rzeczywicie znaczne wiadomoci, nabyte przewanie od uczonego Neapolitaczyka Luca Gaurico, gonego podwczas zarwno z gbokiej wiedzy, jak i z zagorzaego kultu astrologii wieszczbiarskiej.
4

dzo po dziecinnemu rozprawia o ksztacie Ziemi, omieszajc tych, ktrzy kulisto jej utrzymywali. Nie powinno wic zadziwia, jeeliby tacy take nas przedrwiwali. Rzeczy matematyczne dla matematykw s spisywane, ktrzy jak mniemam przekonaj si, e i ta nasza praca odda przysug Kocioowi, na ktrego czele obecnie Wasza witobliwo si znajdujesz. Gdy bowiem, nie tak znw dawno temu, za Leona X, podczas Soboru Lateraskiego, rozwaana bya sprawa poprawy kalendarza kocielnego, rzecz wwczas nie zostaa zaatwiona jedynie dlatego, e dugoci lat i miesicy, tudzie ruchy Soca i Ksiyca jeszcze niedostatecznie wyznaczone zostay. Od owego to wanie czasu oddawaem si bardziej szczegowo tym badaniom, zachcony do tego przez znakomitego ma Pawa, biskupa fossombroneskiego5, ktry wwczas sprawie tej przewodniczy. Co za w tej mierze osignem, to pozostawiam sdowi przede wszystkim Waszej witobliwoci oraz wszystkich innych uczonych matematykw, aeby za nie wydawao si, i w dziele tym zapowiadam Waszej witobliwoci wicej poytku anieli potrafibym dotrzyma, przystpuj do rzeczy6.

Pawe z Middelburga w Holandii (1445-1535), najpierw profesor astronomii na uniwersytecie w Padwie, pniej lekarz ksicia Urbino, a wreszcie biskup w Fossombrone, gorliwy rzecznik sprawy poprawy kalendarza juliaskiego na V Soborze Lateraskim, zwoanym przez Juliusza II, a zakoczonym za Leona X. Korespondencja pomidzy nim a Kopernikiem zagina - niestety - bez ladu. 6 Wspaniay ten list dedykacyjny do Pawa III uoy Kopernik w czerwcu 1542 r., niespena na rok przed swoj mierci (24 maja 1543).

PRZEDMOWA AUTORA Spord licznych i rozmaitych nauk i sztuk zasilajcych umys ludzki, zdaniem moim, te nade wszystko zasuguj, aeby im si powici i odda z ca usilnoci, ktre maj za przedmiot rzeczy najpikniejsze i najgodniejsze poznania. Takimi s nauki, ktrych przedmiotem s cudowne obroty wiata, biegi planet, ich wielkoci i odlegoci, ich wschody i zachody oraz przyczyny innych zjawisk na niebie dostrzeganych, ktre ostatecznie ca budow wiata wyjaniaj. C bowiem pikniejszego nad niebo, ponad to zbiorowisko wszystkich piknoci, na co wskazuj ju same wyrazy caelum i mundus, z ktrych drugi oznacza czysto i ozdob, a pierwszy misterne sklepienie, od wielu filozofw dla swojej nadzwyczajnej wspaniaoci widzialnym bstwem nazwane. Ot, jeeli zechcemy ocenia nauki podug wartoci przedmiotu, jakim si kada zajmuje, ta najpierwsze otrzyma miejsce, ktr jedni astronomi, inni astrologi7, wielu za spoWieki rednie pikn sztuk gwiadziarsk zway astronomi, bd te astrologi, nie przywizujc bynajmniej do tego wyrazu znaczenia poniajcego, jakie tej zwodniczej nauce dzi susznie nadajemy. Uywano wyrazu astrologia w sensie podobnym, jaki obecnie maj wyrazy geologia, fizjologia itp.
7

rd staroytnych szczytem nauk matematycznych nazywaj. Ona bowiem stojc na czele nauk wyzwolonych, godna zaiste czowieka szlachetnie mylcego, wspiera si na wszystkich niemal czciach nauk matematycznych: arytmetyka, geometria, optyka, geodezja, mechanika i wszystkie jakie tylko mog by inne, do niej si odnosz. Jednake skoro przeznaczeniem jest wszystkich nadobnych nauk odwodzi od zdronoci, a ku dobremu zwraca myl ludzk, astronomia obok niewysowionego powabu dla umysu, skuteczniej od innych moe tego dokaza. Ktre-go bowiem z badaczy widok tych rzeczy, tak cudnie opatrznoci bosk urzdzonych, oraz pilne nad nimi rozmylanie i jakoby oswojenie si z nimi, nie zagrzeje do cnoty i nie przejmie podziwem dla Stwrcy wszechwiata, w ktrym mieci si wszystko dobre i wszelka szczliwo? I nie bez przyczyny w boski psalmista8 mieni si ucieszonym w stworzeniach Boga i uradowanym w uczynkach rk jego, e za ich porednictwem, jak gdyby za pomoc jakiego wzka, przenosimy si do rozmylania o najwyszym dobru. Jak wielki za poytek i ozdob ta umiejtno przynosi powszechnoci, pomijajc mnogie przysugi dla osb prywatnych, bardzo trafnie zauway Platon, ktry w sidmej ksidze traktatu o prawach, dlatego astronomi za nader szacown nauk uwaa, poniewa za jej pomoc czas rozoony porzdkiem dni na miesice i lata, tudzie na uroczystoci i ofiary, czyni nard ywotnym i czujnym. Powiedzia take Platon, e bardzo nierozsdnie mylaby ten, kto by utrzymywa, e astronomia czowiekowi majcemu si przykada do ktrejkolwiek z wyszych nauk, nie jest potrzebna, i mnie8

Dawid, krl i prorok.

ma, e wiele temu brakuje do dostojestwa mdrca, kto ani o Socu, ani o Ksiycu, ani o innych gwiazdach nie ma potrzebnych wiadomoci. Lecz ta boska raczej anieli ludzka umiejtno, badajca rzeczy najwzniolejsze, nie jest bez trudnoci, co wida najpierw std: i wielu badaczy byo pomidzy sob w niezgodzie co do jej zasad i przypuszcze, hipotezami po grecku zwanych, ktrzy z tego powodu opierali si na niejednakowych podstawach. Po wtre std, e ruch gwiazd bdnych i obiegi innych gwiazd nie daway si cisym rachunkiem wyznaczy, ani te do gruntownego doprowadzi rozpoznania i dopiero po znacznym upywie czasu, licznymi dostrzeeniami, rkami niejako kolejnych badaczy, przekazane zostay potomnym. Chocia bowiem Klaudiusz Ptolemeusz, astronom aleksandryjski, dziwn biegoci i usilnoci celniejszy od innych, z przeszo czterechsetletnich spostrzee ca t nauk do tyla wyczerpa, i jakoby ju nic nie pozostao czego by nie dotkn, widzimy jednak liczne zjawiska niezgodne z tymi, jakie z jego teorii wynika powinny, a to skutkiem pewnych ruchw dopiero pniej odkrytych, a jemu jeszcze nieznanych. Std te i Plutarch, mwic o zwrotnikowym roku sonecznym, powiada, e rozpoznanie ruchu gwiazd bdnych przekracza biego matematykw"9. Jako biorc za przykad tene sam rok, sdz, e wielu zwtpio o monoci wyznaczenia dokadnego jego okresu. To samo naley rozumie o okresach innych gwiazd bdnych. Aeby jednak nie zdawao si, e tej trudnoci uyem za pozr zaniechania pracy, sprbuj przy pomocy Boga, bez ktrego nic nie moemy, obszerniej ten przed9

Plutarch, Quaest. Roman., 24.

miot roztrzsn, zwaszcza e tym wicej pomocy znajduj w swoim przedsiwziciu, im wikszym przedziaem czasu poprzedzili mnie twrcy tej nauki, z ktrych odkryciami take moje odkrycia niechaj mi bdzie wolno w jedn cao poczy. Prcz tego wyznaj, i wiele rzeczy wyo odmiennie od dawniejszych, jakkolwiek moje wiadomoci im zawdziczam, jako tym, ktrzy do tego rodzaju bada drog nasamprzd otworzyli.

KSIGA PIERWSZA
ROZDZIA I wiat jest kulisty Nasamprzd naley nam zauway, e wiat jest kulisty, bd to dlatego, e kula jest najdoskonalsz postaci spord wszystkich innych, nie potrzebujc adnych pocze i w sobie zamknit, bd te dlatego, e kula jako najwiksz objto majca1, jest najbardziej zdolna do pomieszczenia w sobie wszystkiego i zachowania, bd te z powodu, e najistotniejsze czci wiata, jak Soce, Ksiyc, gwiazdy w takiej postaci nam si przedstawiaj, bd wreszcie dlatego, e wszystkie ciaa usiuj przybra ksztat kuli, jak mona to dostrzec na kroplach wody oraz na innych cieczach, usiujcych przybra tak wanie posta. Tote nikt nie moe wtpi, e taka posta zostaa ciaom niebieskim nadana.
1

Ma Kopernik tu na myli t wasno kuli, i spord wszystkich powierzchni o tym samym polu, zamyka najwiksz objto.

ROZDZIA II Ziemia jest take kulista Take i Ziemia posiada ksztat kuli, gdy ze wszystkich stron na wasnym swoim rodku spoczywa. Chocia wyranej jej kulistoci bezporednio widzie nie mona, z przyczyn wyniosoci gr i wklsoci dolin, to przecie nierwnoci te bynajmniej nie zmieniaj oglnej jej okrgoci, co si daje tak uzasadni. Jeeli skdkolwiek posuwamy si ku pnocy, biegun dziennego obrotu Ziemi bdzie si stopniowo coraz to bardziej wznosi ponad poziom, a drugi biegun jemu przeciwlegy o tyle bdzie si znia; nadto liczne gwiazdy, blisko bieguna pnocnego si znajdujce, nie bd ju dla nas zachodziy, natomiast po stronie poudniowej nieba niektre nie bd ju wcale wschodziy. Przykadem na to jest gwiazda poudniowa Canopus2, niewidzialna we Woszech, podczas gdy ta sama widoczna jest w Egipcie. Mieszkacy Woch widz jeszcze ostatni gwiazd grupy zwanej Rzeka Erydanus, podczas gdy my tutaj, mieszkacy surowszej strefy, wcale jej nie dostrzegamy. Natomiast, posuwajc si ku poudniowi, gwiazdy przy biegunie poudniowym bd si wznosiy coraz to wyej, a znia si bd te znowu, ktre wpierw znacznie ponad poziom byy wzniesione. Nadto zmiany wysokoci biegunw ponad poziomem wszdzie odpowiadaj przebieonym drogom na Ziemi, co nie wydarza si na adnej innej bryle, jeno na kulistej. Std te staje si widoczne, e i Ziemia ze
Bardzo jasna gwiazda staa w poudniowym gwiazdozbiorze Okrt Argonautw, w Europie niewidzialna.
2

wszech stron otoczona jest jakoby punktami wierzchokowymi, e wic jest kulista. Wspomnijmy nadto, e mieszkacy Wschodu nie widz zamie Ksiyca i Soca, przypadajcych na godziny wieczorne, a mieszkacy Zachodu zamie, wydarzajcych si w porannych godzinach, jako te e zamienia pojawiajce si wrd dnia, pierwsi, to jest wschodni, ogldaj pniej, natomiast wczeniej ci, ktrzy s bardziej na zachodzie. Take i wody morskie ukadaj si do postaci kulistej, o czym wiedz eglarze, dostrzegajc z wysokoci masztu ld stay, ktrego z pokadu okrtu jeszcze nie wida. I na odwrt, jeeliby na wierzchoku masztu zosta umieszczony jaki poyskujcy przedmiot, natenczas w miar oddalania si okrtu od ldu, ludzie na brzegu si znajdujcy, bd widzieli to wiato stopniowo si zniajce, a wreszcie opodal, jak gdyby zachodzce Soce, skryje si ono cakowicie pod poziom. Wiadomo rwnie, e wody pynce, z natury swej, d zawsze ku niszym miejscom, rwnie i ldy przybrzene o tyle z sob si cz, o ile na to wypuko Ziemi zezwala. Dlatego to ld stay o tyle jest wyszym, o ile wznosi si ponad powierzchni wd oceanu. ROZDZIA III Jakim sposobem ziemia sucha wraz z wod jedn kul tworzy Ocean oblewajcy ziemi, tworzy na rnych jej miejscach morza, wypeniajc jej wklsoci. Dlatego wypadao, aeby mniej byo wody anieli ldu, by woda nie zalaa caej bryy ziemskiej, skoro ziemia i woda skut-

kiem cikoci podaj do tego samego rodka, lecz by niektre czci ldu oraz liczne tu i wdzie sterczce wyspy pozostawia dla utrzymania istot yjcych. Sam nawet ld stay i okrg suszy ziemskiej jeste czym innym, jeeli nie wysp, wiksz od innych? Nie naley wierzy niektrym perypatetykom, ktrzy twierdz, jakoby caa masa wd miaa by dziesi razy wiksza od caego ldu, opierajc si na domyle, e podczas przemiany ywiow dziesi czci wody powstaje z jednej czci ziemi, i mwi, e ld stay tak si wznosi, e pozostawiajc wydrenia, nie wszdzie rwnoway si pod wzgldem cikoci oraz e w innym punkcie ley rodek cikoci, a w innym rodek bryowatoci. Myl si jednak skutkiem nieznajomoci geometrii. Nie pojmuj, e nawet siedem razy nie moe by wicej wody, jeeli jaka cz ziemi ma by sucha - chyba gdyby wszystka swj rodek cikoci opucia, ustpujc miejsca wodom jakby od niej ciszym. Objtoci dwch ku maj si bowiem do siebie jak szeciany ich rednic; przeto gdyby byo siedem czci wody, a ziemia sm, rednica jej nie mogaby by wiksz ponad odlego rodka od powierzchni wd, a c dopiero gdyby dziesi razy wicej byo wody! e za nie ma rnicy pomidzy rodkiem cikoci Ziemi a rodkiem jej objtoci, std mona pozna, e wypuko Ziemi nie zawsze wzrasta w miar, jak si oddalamy od oceanu, inaczej bowiem przeszkadzaaby nazbyt wodom morskim i nie do-zwalaaby wypenia mrz rdziemnych i przedostawa si do obszernych zatok. A na odwrt, od brzegu oceanu wzrastaaby stale gboko przepaci, skutkiem czego eglarze oddaliwszy si od brzegw nie napotkaliby tam ani wysp, ani ska, ani te czegokolwiek bd ziemskiego. Wiadomo za, e pomidzy Morzem Egipskim a Zatok

Arabsk rozciga si przestrze zaledwie 15 staj wynoszca i to prawie w porodku znanej powierzchni ziemskiej. Rwnie Ptolemeusz w swojej Kosmografii3 ziemi mieszkaln rozciga a do p okrgu, nie liczc do tego ziemi nieznanej, w ktrej nowsi geografowie przydali Katagi4 i bardzo rozlege krainy a na 60 stopni dugoci geograficznej, co okazuje zamieszkalno Ziemi na wikszej dugoci anieli na ocean pozostaje. Pokae si to wyraniej, jeeli do tego przyczymy wyspy za naszych czasw pod hiszpaskimi i portugalskimi monarchami odkryte, a nade wszystko Ameryk, imieniem odkrywcy i dowdcy okrtw tak nazwan, a dla niezbadanej dotychczas jej rozlegoci za nowy wiat uwaan, prcz wielu innych wysp, przedtem nieznanych. Dlatego mniej nas to dziwi bdzie, e istniej mieszkacy przeciwnoni, czyli przeciwziemni5. e Ameryka z pooenia swojego znajduje si na przeciwnej stronie Indii Gangesowych, to wynika z geometrycznych waciwoci kuli. Z tego zatem wszystkiego wnosz, i nikt nie bdzie wtpi, jako ld i woda wspieraj si na jednym rodku cikoci Ziemi, ktry jest zarazem rodkiem jej objtoci. Woda, bdc lejsz, wypenia rozpadliny ziemskie i dlatego mao jest wody w stosunku do ldu, chocia moe na powierzchni wicej wida wody. Ziemia wraz z oblewajcymi j wodami tak posta mie winna, jak
Naley odrni Kosmografi Ptolemeusza od jego gwnego dziea Najwikszej Skadni (Almagest), o ktrym ju wyej wspomnielimy. Kosmografia jego, take Geografi zwana, jest kompilacj, utworzon z pism kilku wczeniejszych geografw greckich, gwnie Marinosa z Tyru. 4 Chiny. 5 Antypodzi.
3

wskazuje jej cie, w ksztacie uku doskonaego koa na zamiewajcym si Ksiycu. A zatem Ziemia nie jest paska, jak utrzymywali Empedokles i Anaksymenes, ani owalna jak Leukippos, ani czenkowata jak Heraklit, ani w inny jaki sposb wydrona, jak Demokryt, ani walcowata jak Anaksymander, ani te od spodu nieograniczona skutkiem stopniowo malejcej gstoci, jak mniema Ksenofanes6, ale jest doskonale okrga, jak to prawdziwi filozofowie rozumiej. ROZDZIA IV Ruch cia niebieskich jest jednostajny, koowy, nieustajcy albo z koowych ruchw zoony Teraz z kolei bdziemy mwili o ruchu koowym cia niebieskich. Ruch bowiem kuli niebieskiej jest obrotem po kole, ktry ju sam nadaje jej posta ciaa najprostszego, w ktrym nie dostrzegamy ani pocztku, ani koca, jednego bowiem od drugiego odrni niepodobna, skoro po tej samej drodze z powrotem si porusza. Istniej za rozmaite ruchy stosownie do iloci sfer. Spord nich najbardziej widoczny jest obrt dzienny, zwany od Grekw nocodziennym (), zawierajcy przecig czasu dnia i nocy. Sdz oni, e cay wiat porwany tym ruchem obraca si od wschodu na zachd, z wyjtkiem jednak Ziemi. Ten obrt dzienny bywa uwaany za wspln miar wszystkich ruchw, gdy nawet
Empedokles, Anaksymenes itd., greccy filozofowie szkoy joskiej, yjcy w VI w. p.n.e.
6

sam czas zazwyczaj liczb dni wymierzamy. Prcz tego widzimy inne obroty, zwrcone jakoby w przeciwnym do tamtego kierunku, to jest od zachodu na wschd, mianowicie dla Soca, Ksiyca oraz dla piciu gwiazd bdnych. Takim obiegiem Soce nam rok rozmierza, Ksiyc miesice, te najpospolitsze okresy czasu: w taki sam sposb kada z piciu gwiazd bdnych obieg swj wykonywa. Te jednak obiegi rni si wielorako: tym najpierw, e obrt swj odbywaj nie dookoa tych samych biegunw co tamten ruch pierwszy, lecz kr po nachylonym Zwierzycu niebieskim. Tym za po wtre, e na wasnych swych drogach koowych poruszaj si niejednostajnie. Soce bowiem i Ksiyc odbywaj swoje biegi raz prdzej, drugi raz wolniej, o pozostaych za piciu gwiazdach bdnych przekonywamy si, e niekiedy nawet si cofaj albo te tu i wdzie si zatrzymuj. I podczas, gdy Soce postpuje zawsze w tym samym kierunku, tamte rozmaicie przesuwaj si po niebie, raz zwracajc si na poudnie, drugi raz na pnoc, a dlatego je gwiazdami bdnymi nazwano albo planetami. Dodajmy i to jeszcze, e zbliaj si one niekiedy do Ziemi i wtedy przyziemnymi (Perigaei) bywaj nazywane, innym za razem od niej si oddalaj, wwczas zowi si odziemny-mi (Apogaei). Wszelako naley przyzna, e ruchy s albo koowe, albo te z kilku koowych zoone, dlatego, poniewa nierwnoci tych ruchw powracaj wedug pewnego prawa i stale w oznaczonych okresach, co by si zdarzy nie mogo, gdyby ruchy koowymi nie byy. Samo bowiem tylko koo moe powysze zjawiska wywoywa, jak na przykad Soce ruchem zoonym z koowych sprowadza nam nierwno dni i nocy, jako te cztery pory roku, w ktrym to obiegu wiele innych si mieci. Jest za

rzecz niemoliw, aeby ktrekolwiek ciao niebieskie miao na jednej drodze niejednostajny ruch odbywa, gdy musiaoby to pochodzi albo ze zmiennoci siy poruszajcej, bd nabytej, bd przyrodzonej, albo te z nierwnoci ciaa w ruchu bdcego. A e to i tamto rozum nasz odrzuca i poniewa byoby rzecz niestosown co podobnego przyznawa ciaom zachowujcym najlepszy porzdek, wypadnie przyzna, e jednostajne ich ruchy wydaj si nam niejednostajnymi albo z powodu odmiennych biegunw tych k, albo te dlatego, e Ziemia nie znajduje si porodku k, po ktrych one kr. Nam za spogldajcym z Ziemi, ruchy gwiazd bdnych z powodu rnych ich oddale, wydaj si prdszymi, gdy s bliej, a powolniejszymi, gdy s bardziej odlege, jak to optyka uzasadnia. Std te wynika, e ruchy po rwnych ukach koa, uwaane z rnych odlegoci, bd si nam wydaway nierwnymi w czasach jednakowych. Z tego powodu uwaam przede wszystkim za rzecz konieczn, pilnie si zastanowi nad pooeniem Ziemi w przestrzeni nieba, aeby, usiujc zgbi przedmioty najwysze, nie pomija rzeczy nam najbliszych oraz aeby zudze, pochodzcych od Ziemi, nie przypisywa ciaom niebieskim. ROZDZIA V Czy Ziemi przysuguje ruch koowy, tudzie o miejscu jej w przestrzeni Okazawszy powyej, e Ziemia posiada ksztat kuli, uwaam za rzecz potrzebn dochodzi, czy take i bieg odpowiada jej postaci, tudzie jakie miejsce zajmuje ona

w przestrzeni wiata, bez czego niepodobna byoby wykry prawdziwej przyczyny zjawisk dostrzeganych na niebie. Jakkolwiek uczeni powszechnie zgadzaj si na to, e Ziemia spoczywa w porodku wiata, tak i przeciwne twierdzenie uwaaj za niedopuszczalne, a nawet wrcz mieszne, wszelako jeeli nad t spraw zastanowimy si uwaniej, pokae si, e, jako jeszcze nierozwizana, nie moe by pominita. Kada bowiem dostrzegana zmiana w pooeniu ciaa jest nastpstwem albo ruchu uwaanego ciaa albo ruchu samego spostrzegacza, albo przynajmniej skutkiem nierwnej zmiany obydwch pooe, gdy dla cia poruszajcych si jednako w tym samym kierunku, nie widzimy zmian pooenia pomidzy uwaanym przedmiotem a spostrzegaczem7. Ziemia jest stanowiskiem, z ktrego w bieg ogldamy i ktry si oczom naszym przedstawia. Jeeli wic przyznalibymy jaki ruch Ziemi, to ruch ten powinien zdradzi we wszystkich ciaach poza ni si znajdujcych, atoli w kierunku przeciwnym, jak gdyby te ciaa dokoa niej si przesuway, jak to widzimy przede wszystkim na caodziennym obrocie nieba. Wydaje si, jakoby ruch ten cae niebo i wszystko unosi, z wyjtkiem Ziemi i cia na niej si znajdujcych. Jeeli za przyjmiemy, e niebo nie bierze adnego udziau w tym ruchu, ale e Ziemia obraca si od zachodu na wschd, tak i nam zdawa si bdzie, jakoby Soce, Ksiyc i gwiazdy wschodziy i zachodziy i jeeli si nad tym gbiej zastanowimy, poznamy, e tak jest rzeczywicie. A e niebo jest tym, co ogarnia i zaW tym zdaniu wypowiedziana jest, po raz pierwszy jasno i z pen wiadomoci rzeczy, jedna z naczelnych zasad dynamiki nowoczesnej, zasada ruchw wzgldnych.
7

chowuje w sobie wszystko8, e jest oglnym zbiorowiskiem wszechrzeczy, nieatwo mona poj, dlaczego raczej rzecz obejmujca anieli objta ruchowi podlega miaa. Zaiste Heraklejdes i Ekfantos pitagorejczycy, jako te Niketas z Syrakuz byli, wedug Cycerona, tego zdania, e Ziemia w porodku wiata wykonywa ruch obrotowy, mniemali bowiem, e gwiazdy przez zakrywanie ich kul ziemsk pozornie zachodz, a skutkiem jej odchylania si wschodz9. To przyjwszy, spostrzegamy drug jeszcze, nie mniejsz o stanowisku Ziemi wtpliwo, jakkolwiek ju niemal wszyscy przyjmuj i wierz, e Ziemia jest rodkiem wiata. Gdyby kto temu zaprzecza, iby Ziemia rodek wiata zajmowaa w przestrzeni, a przy tym utrzymywa, e odlego, ktra dzieli od sfery gwiazd staych, jest tak wielka, i niepodobna jej porwna z nieznaczn i pozorn drog Soca oraz innych gwiazd bdnych, i mniema, e ruchy planet dlatego zmiennymi nam si wydaj, e odnosz si nie do rodka Ziemi, ale do innego jakiego punktu rodkowego, przyjmujc to wszystko, potrafiby tym samym wskaza istotn i wielce prawdopodobn przyczyn nierwnoci ruchw pozornych. Z tego za, e gwiazdy bdne s raz blisze Ziemi, a drugi raz odleglejsze, wynika, e rodek Ziemi nie jest rodkiem ich krgw. Rwnie nie wiadomo, czy Ziemia ich biegi, albo te na odwrt, czy one bieg Ziemi przyspieW oryginale czytamy tu ulubion u Kopernika gr sw: Cumque caelum sit, quod continet et caelat omnia, communis universorum locus..." 9 Pitagorejczykw Heraklejdesa, Ekfantosa i Hiketasa (Niketas) wspomina tutaj Kopernik, za Cyceronem, ju powtrnie. Zob. wyej dedykacyjny jego list do papiea Pawa III.
8

szaj lub opniaj. Ani te nie byoby w tym nic tak dalece osobliwego, gdyby kto oprcz dziennego obrotu, inny jeszcze jaki ruch Ziemi przyznawa, a mianowicie sdzi, e Ziemia nie tylko obraca si w miejscu dookoa, ale e ponadto innym jeszcze ruchom podlega, e wic jest jedn z gwiazd bdnych, jak to mia utrzymywa Filolaos pitagorejczyk, matematyk niepospolity, ktrego, by ujrze Platon nie omieszka uda si do Italii, jak o tym opowiadaj biografowie Platona10. Wielu za byo zdania, jakoby dowodami geometrycznymi dawao si okaza, i Ziemia znajduje si w porodku wiata, e porwnana z ogromem nieba, jest jakby punktem rodkowym i e dlatego jest nieruchoma, poniewa w oglnym obrocie caego wszechwiata rodek pozostaje nieruchomy, ciaa za najblisze rodka najpowolniejszy ruch odbywaj. ROZDZIA VI Niezmierna rozlego nieba w porwnaniu z rozmiarami Ziemi Ziemia, jakkolwiek bardzo wielk jest bry, adnego nie ma porwnania z wielkoci nieba, co mona z tego pozna, e koa poziome (ktre Grecy horyzontami nazywaj) przecinaj kul nieba na dwie rwne czci, co by si nie zdarzyo, gdyby rozmiary Ziemi byy znaczniejsze w porwnaniu z niebem, albo te z oddaleniem jej od rodka wiata: koo bowiem dzielce kul na dwie rwne czci, przechodzi przez jej rodek i jest najwik10

Diogenes Laertius, Vitae philosoph. 3, 6 i 85.

sze ze wszystkich k na niej wykrelonych. Jako niech bdzie koo poziome ABCD, punkt E miejscem Ziemi, z ktrej spogldamy, i zarazem rodkiem horyzontu, ktry ogranicza przedmioty dla nas widzialne od niewidzialnych. Patrzc zatem przez dioptri, czyli przeziernik, albo ktomierz ustawiony w punkcie E, na pocztek znaku Raka wschodzcego w punkcie C, spostrzeemy w tej samej chwili pocztek znaku Kozioroca, zachodzcy w punkcie A. Poniewa punkty A, E, C znajduj si na jednej linii prostej wzdu kierunku dioptrii, przeto wnosi naley, e ta linia jest rednic ekliptyki, gdy pkole odgranicza sze znakw Zwierzyca niebieskiego, za rodek jej E jest take rodkiem horyzontu. I znowu po przemianie obrotu w ten sposb, iby pocztek znaku Kozioroca

wschodzi w punkcie B, zachd znaku Raka dostrzeglibymy w punkcie D; tak e znw linia DEB bdzie prost, a zarazem rednic ekliptyki. Ot widzielimy ju powyej, e linia AEC bya rednic tego samego koa, widoczn jest wic rzecz, e na wsplnym przeciciu si owych dwch rednic rzeczony punkt E bdzie rodkiem nieba. Tak wic koo horyzontalne przepoawia zawsze ekliptyk, bdc jednym z k wielkich na kuli niebios. A e w kuli, jeeli koo przechodzi przez rodek ktrego z k wielkich, take i samo musi by koem wielkim, zatem - jak wida - take i horyzont jest jednym z takich k wielkich, a jego rodek jest tene sam co i rodek Zwierzyca niebieskiego, czyli ekliptyki. Chocia wic linia prosta poprowadzona z powierzchni Ziemi rna jest od linii poprowadzonej ze rodka, jednak, z przyczyny ogromu przestrzeni w porwnaniu z Ziemi, linie te mog uchodzi za rwnolege z powodu nazbyt wielkiego oddalenia ich kracw i zdaj si tworzy tylko jedn lini prost, kiedy wzajemne ich oddalenie, wzgldnie do ich dugoci, nie daje si ju wzrokiem oceni, jak to si w optyce uzasadnia. Te wanie okolicznoci dostatecznie dowodz, e niebo jest ogromne w porwnaniu z Ziemi i e rozlega si w przestrzeni nieskoczonej oraz e wedug oceniania tej rzeczy naszymi zmysami, Ziemia wobec nieba przedstawia si jak punkt do bryy, jakim rzecz skoczona do nieskoczenie wielkiej i nic innego nie moe przedstawia. Jednake z tego nie wynika bynajmniej, iby Ziemia miaa w porodku wiata spoczywa. Owszem, bardziej by nas to zadziwiao, gdyby raczej taki ogrom nieba mia wykonywa obrt w 24 godzinach, a nie tak maa odrobina, jak jest Ziemia. To bowiem, co niektrzy utrzymuj, e rodek jest nierucho-

my i e ciaa najblisze rodka powolniej si poruszaj, wcale nie dowodzi, jakoby Ziemia w rodku wiata miaa spoczywa: nie inaczej, jak gdyby rzek, e niebo si obraca, a bieguny spoczywaj, za przedmioty najblisze biegunom wcale si nie poruszaj. Jako na przykad, gwiazdy Maej Niedwiedzicy widzimy w znacznie powolniejszym obrocie anieli gwiazdy Ora lub Psa Wielkiego, poniewa tamte, jako najblisze bieguna, mniejsze opisuj koa, mimo e te i tamte do jednej sfery nale, ktra obracajc si dookoa swej osi, rnym swoim czciom jednakowej udziela prdkoci, wobec czego rwno czasu, a nie rwno przebieonej przestrzeni obrotowy ich ruch cechuje. Na tym to wic opiera si zasada mniemania, jakoby Ziemia bya czci sfery niebieskiej i miaa tak sam posta i ruch, a bdc najblisza rodka najmniej miaa si porusza. A wic i sama Ziemia, poniewa jest bry kulist, obracaaby si wedug podobnych obwodw k, jakkolwiek mniejszych od k na niebie, co jednak jest faszem od wiata widoczniejszym. Wynikaoby bowiem std, e w jednym miejscu na Ziemi byoby zawsze poudnie, a na innym znw zawsze pnoc, e wschd i zachd Soca nie mgby codziennie si zdarza, gdy istniaby jeden wsplny i nieodczny ruch caoci, jako i jej czci. Atoli omawianej tu rnoci zachowywania si, inna zaiste jest przyczyna, ta mianowicie, e te ciaa niebieskie, ktre s na mniejszych okrgach, poruszaj si prdzej anieli te, ktre wiksze obwody zakrelaj. I tak Saturn, najodleglejsza z wszystkich gwiazd bdnych, w 30 latach obieg swj odbywa, a Ksiyc bdcy niewtpliwie najbliszy Ziemi, w jednym miesicu drog swoj koczy, wreszcie Ziemi naleaoby przyzna cay obrt ju w przecigu

jednej doby. Pozostaje wic ta sama o dziennym obrocie wtpliwo, wobec czego potrzeba nam jeszcze ustali pooenie Ziemi w przestrzeni, nie do jeszcze pewne take i po tym, co si wyej powiedziao. Nic bowiem innego nie wynika z owych wywodw, jak tylko, e wielko nieba jest nieograniczona w porwnaniu do Ziemi. Jak za daleko moe si rozciga ten bezmiar przestrzeni, tego wcale nie wiemy. ROZDZIA VII Przyczyny mniemania staroytnych, e Ziemia jest nieruchoma w porodku wiata Staroytni filozofowie usiowali niektrymi dowodami uzasadni, e Ziemia znajduje si w porodku wiata: ciko i lekko cia naznaczajc jako gwn tego przyczyn11. Ziemia, powiadaj, jest bowiem najciszym ywioem, do niej wic wszystkie cikie ciaa spadaj i do samego jej rodka zmierzaj. A e jest kulista, wic ciaa cikie z przyrody swej ze wszystkich stron dce do jej powierzchni w prostopadych kierunkach, gdyby na jej powierzchni si nie zatrzymay, spadyby a do jej rodka, kada bowiem linia prosta, prostopada do paszczyzny stycznej z kul ziemsk, do rodka jej zmierza. Z czego zdaje si to wynika, e ciaa do rodka dce w rodku spocz powinny. Tym bardziej zatem caa Ziemia
Staroytni filozofowie, ktrych astronomiczn doktryn poddaje tu Kopernik dosadnej krytyce, to Arystoteles, a w ogle perypatetycy.
11

spocznie w rodku i wszystkie ciaa do niej dce ku sobie cigajc, wasnym ciarem pozostanie niewzruszona. To samo staraj si udowodni na zasadzie ruchu i jego istoty. Arystoteles mwi, e ruch jednego i pojedynczego ciaa musi by niezoony. Spord takich ruchw jeden jest prostokrelny, a inny koowy, spomidzy za prostokrelnych jeden do gry, a drugi na d. Dlatego wszelki ruch niezoony moe by albo do rodka, to jest na d, albo od rodka, to jest do gry, albo wreszcie dookoa rodka, a wtedy jest koowym. Ziemi tylko i wodzie przystoi, jako ciaom cikim na d opada, to jest dy do rodka, natomiast powietrzu i ogniowi jako lekkim, wypada do gry od rodka si wznosi. Wydaje si rzecz stosown, aeby tym czterem ywioom przyzna ruch prostokrelny, natomiast ciaom niebieskim ruchy po drogach koowych. Tak wyrzek Arystoteles. Gdyby wic, mwi Ptolemeusz Aleksandryjski, Ziemia podlegaa chociaby dziennemu obrotowi, musiayby wwczas okaza si nastpstwa przeciwne wyej wymienionym. Albowiem ruch obrotowy musiaby by nadzwyczaj pospieszny, a chyo jego niesychana, aeby ju w przecigu 24 godzin Ziemia moga cakowity obrt wykona. Poniewa za ciaa, gwatownym pdem porwane, okazuj si do skupienia niezdolne, a bardziej skupione si rozpraszaj, chyba e je jaka sia skupiajca zespoli, przeto - mwi Ptolemeusz - rozpierzcha Ziemia ju od dawna zburzyaby samo niebo (co jest nader mieszne), a tym bardziej rne istoty na niej yjce, oraz inne swobodne przedmioty adn miar bez wstrznie nie mogyby pozostawa. Take i ciaa spadajce w kierunku prostopadym, podlegajc tak znacznej prdkoci, nie wracayby ju pod pion na waciwe sobie miejsce. Wreszcie chmury oraz wszelkie inne w powie-

trzu zawieszone ciaa musielibymy w takim razie widzie podajce zawsze na zachd. ROZDZIA VIII Rozbir powyszych dowodw oraz ich niedostateczno Na podstawie tych i podobnych jeszcze przyczyn twierdz12, e Ziemia w porodku wiata spoczywa, nie wtpic e tak jest w istocie. Gdyby jednak kto mniema, e Ziemia si obraca, powie bez wtpienia, e ruch jest przyrodzony, a nie od zewntrznej przyczyny pochodzcy. Biegi odbywajce si wedug przyrody sprawiaj skutki przeciwne tym, ktre pochodz od siy zewntrznej. Ciaa bowiem, na ktre dziaa sia lub uderzenie, musz si rozproszy i nie mog si dugo osta, ciaa za przyrod wytworzone w dobrym stanie i w najlepszym zespole si utrzymuj. Na prno wic obawia si Ptolemeusz, aeby Ziemia nie rozproszya si wraz ze wszystkimi na niej jestestwami, skutkiem obrotu wywoanego si przyrody, ktra jest cakiem rna od siy sztucznej, albo te od tej, ktra pomysem ludzkim wytworzy si daje. Lecz czemu raczej tego nie powinnibymy przyzna wiatu, ktrego ruch musiaby by tyle razy prdszy, ile razy niebo jest wiksze od Ziemi? Czyli dlatego niebo jest tak ogromne, e je niezmierny rozpd obrotu odrywa od rodka i e w przeciwnym razie musiaoby run gdyby spoczywao? Zapewne, gdyby suszna bya ta przyczyna,
12

Arystoteles i perypatetycy.

rozmiary niebios wzrastayby w nieskoczono. Im wikszym bowiem rozpdem byoby niebo porywane w dal do gry, tym prdszy byby ruch, a to dla coraz to bardziej zwikszajcego si okrgu, ktry w przecigu 24 godzin musiaby by przebieony: i na odwrt, za wzrostem prdkoci powikszaby si bezmiar nieba. W ten sposb prdko pocigaaby za sob zwikszanie si drogi, a ta znowu powikszaaby chyo a do nieskoczonoci. Ot wedug tego pewnika fizycznego: co jest nieskoczone, nie moe przemija, ani te w aden sposb si porusza, niebo musi by nieruchome. Lecz powiadaj, e zewntrz niebios nie ma ciaa, ani miejsca, ani prni, zgoa niczego, i dlatego jest niemoliwe, aeby niebo miao dokd odlecie? Wtedy jednak staaby si, zaprawd, rzecz dziwna: e mianowicie co dawaoby si przez nic powstrzymywa. Jeeli jednak niebo bdzie bez koca, a tylko wewntrz ograniczone wklsoci, mogoby si to raczej sprawdzi, e zewntrz nieba ju nic si nie znajduje, skoro wszystko bdzie ju w nim zawarte, i jakkolwiek wielk zajmowaoby przestrze, niebo pozostaoby nie wzruszone. Najgwniejszym bowiem argumentem, ktrym usiuj dowodzi jakoby wiat mia granice, jest ruch. Czyby za wiat mia by ograniczony, czyli te nieskoczony, kwesti t pozostawmy rozprawom fizjologw, to uwaajc za rzecz pewn, e Ziemia otoczona zewszd punktami wierzchokowymi, ograniczona jest powierzchni kulist. Dlaczego wic wahamy si jeszcze przyzwoli raczej na jej ruch ju z przyrody ksztatowi jej odpowiedni, anieli utrzymywa, e cay wiat si obraca, ktrego granic nie znamy, ani ich nawet zna nie moemy, a raczej nie uznamy, e obrt dzienny caego nieba jest tylko pozorny, nato-

miast obrt Ziemi rzeczywisty? Zudzenie jest tu bowiem takie samo, o jakim wspomina Eneasz Wergiliuszowy mwic13:
Odbijamy od portu, a ldy i miasta wstecz pomykaj.

Albowiem na pyncym podczas ciszy okrcie, wszystkie przedmioty znajdujce si zewntrz widz eglarze jakoby cofajce si na podobiestwo owego ruchu, a sami natomiast sdz, e pozostaj w spoczynku wraz ze wszystkim co maj ze sob na okrcie. Tak samo, zaprawd, dzieje si z dziennym ruchem Ziemi, z ktrej patrzc na niebo wydaje si, jakoby cay wiat toczy si dookoa. C znowu powiemy o chmurach i o innych ciaach, jakkolwiek zawieszonych w powietrzu, raz obniajcych si, to znowu do gry si unoszcych, jeeli nie to, e nie tylko ziemia z wod, jako z ywioem z ni spojonym, razem si obraca, ale e take niemaa cz powietrza i to wszystko co z ziemi ma jakikolwiek zwizek. Dzieje si za to albo dlatego, e najblisza cz powietrza bdc zmieszana z ziemnymi lub wodnymi czciami, podlega temu samemu co i Ziemia prawu przyrody, lub moe dlatego, e ruch powietrza jest nabyty od sameje Ziemi, skutkiem stykania si z ni wrd nieustannego jej obrotu. Na odwrt z rwnym zdziwieniem powiadaj, e najwysza warstwa powietrza postpuje za ruchem nieba, na co wskazuj owe nagle si pojawiajce gwiazdy, mianowicie komety14, zwane u Grekw brodatymi (pogoniami), ktrych miejsce powstania nawet naznaczaj, a ktre
13 14

Wergiliusz, Eneida III, 72. Wrd gwnego dziea jest to jedyna o kometach wzmianka Kopernika.

podobnie jak inne gwiazdy wschodz i zachodz. My grn t krain powietrza dla znacznej jej odlegoci od Ziemi, moemy uwaa za pozbawion owego ruchu ziemskiego. Dlatego powietrze najblisze Ziemi wraz z ciaami w nim zawieszonymi, wydawa si bdzie spokojne, chyba e wiatrem lub innym jakim popdem bdzie, jak si to zdarza, w t lub ow stron niepokojone. Czyme bowiem innym jest wiatr w powietrzu, jeeli nie tym samym czym prdy w morzu? Ciaom za spadajcym i do gry si wznoszcym naley przyzna dwojaki ruch w porwnaniu ze wiatem, a na wszelki sposb zoony z prostego i koowego. Albowiem gdy ciaa wasnym ciarem uciskane, s zwykle ziemskimi, nie masz wtpliwoci, e czci zachowuj t sam wasno co ich cao. I nie inna moe by przyczyna zjawisk wystpujcych w tych ciaach, ktre ognist si bywaj wyrzucane do gry, gdy i ogie rozniecony na Ziemi gwnie jest podsycany paliwem ziemskim, a nawet sam pomie uwaaj za dym rozarzony. Jest za wasnoci ognia rozszerzenie cia nim przeniknionych, czego dokonywa on z tak si, e na aden sposb, adnymi machinami niepodobna go wstrzyma, aeby nie zerwa zapory i nie dokona swojego dziea. Ruch za wywoany si rozprajc ma kierunek od rodka ku obwodowi, std te, gdy jaki materia ziemski zostanie zapalony, wznosi si do rodka do gry. Tak wic, jak mwi, ruch pojedynczego ciaa jest pojedynczy (co sprawdza si zwaszcza na koowym), dopki ciao niezoone pozostaje w przyrodzonym swoim miejscu i trwa w swojej jednoci, miejscowy za ruch nie inny jak koowy by moe, ten bowiem, trwajc sam w sobie, podobny jest jakoby do spoczynku. Ruch za prostokrelny przysuguje tym ciaom, ktre z przyrodzo-

nego swojego miejsca zostay wypchnite, albo jakimkolwiek sposobem na zewntrz niego si znalazy. Nic za porzdkowi, caoci i ukadowi wiata tyle si nie sprzeciwia, jak znajdowanie si na zewntrz swojego miejsca. Ruch wic prostokrelny przysuguje jedynie ciaom znajdujcym si w stanie niewaciwym, a przyrod swoj niedoskonaym, gdy oddzielaj si od swojej caoci i przestaj z ni tworzy jedno. Nadto, ciaa do gry si unoszce albo te na d opadajce, bez ruchu koowego, nie odbywaj ruch pojedynczego, jednostajnego i rwnego, gdy lekkoci swoj albo pdem swojego ciaru nie mog si miarkowa. Cokolwiek bowiem spada, z pocztku wolny ruch odbywa, a zwiksza chyo podczas spadania15. Przeciwnie za ogie ziemski (innego bowiem nie widzimy) uniesiony w gr sabnie niebawem w tym swoim wznoszeniu si, jakoby skutkiem ustpienia przyczyny nadajcej chyo ziemskiej materii. Natomiast koowy ruch odbywa si zawsze jednako, jest bowiem nastpstwem nieustajcej przyczyny, podczas gdy powysze ciaa wraz z zanikiem swojej prdkoci, dosignwszy waciwego miejsca, przestaj by cikimi, a wzgldnie lekkimi, a wtedy ruch ich ustaje. Skoro wic ruch koowy przysuguje wszystkim w ogle ciaom, prostolinijny za tylko niektrym, mona by powiedzie, e stosunek poj prostego ruchu do koowego jest taki sam jak np. poj konia i zwierzcia. Jako i to, e Arystoteles ruchu niezoonego wyrnia trzy rodzaje, a mianowicie: od rodka, ku rodkowi i dookoa rodka, bdziemy pojmowali tylko w taki
Najwczeniejsze, o ile wiemy, jasne sformuowanie ruchu jednostajnie przyspieszonego, zbadanego w szczegach dopiero sto lat pniej przez Galileusza.
15

sposb, jak na przykad odrniamy lini, punkt i powierzchni, chocia jedno bez drugiego nie moe istnie, a adne z nich bez pojcia ciaa nie moe si osta. Przycza si do tego i ta okoliczno, e stan nieruchomoci bywa uwaany za dostojniejszy i witszy anieli stan zmiennoci i niestatecznoci, e wic ten ostatni dlatego bardziej Ziemi anieli wiatu przystoi. Dorzuc to jeszcze, e byoby do niedorzeczne przyznawa ruch ciau ogarniajcemu, czyli mieszczcemu, a nie raczej ogarnionemu i pomieszczonemu, jakim jest Ziemia. Wreszcie jest widoczne, e gwiazdy bdne raz zbliaj si do Ziemi, a drugi raz od niej oddalaj, tak wic ruch jednego ciaa byby ruchem dookoa rodka, za ktry chc mie rodek Ziemi oraz ruchem od rodka i znowu ku rodkowi. Zatem ruch dokoa rodka naley bra w oglniejszym znaczeniu i wystarczy, jeeli kady ruch zostanie odniesiony do swojego wasnego rodka. Z tego wszystkiego wycigniesz sam ten wniosek, e prawdopodobniejsza jest ruchomo Ziemi anieli jej spoczynek, zwaszcza co do dziennego jej obrotu, jako Ziemi najwaciwszego. ROZDZIA IX Czy mona by Ziemi przyzna wicej ruchw, tudzie o rodku wiata Poniewa wic nic nie sprzeciwia si uznaniu ruchomoci Ziemi, sdz, e naleaoby teraz dochodzi, czy te nie podlega ona moe innym jeszcze ruchom, tak, aeby moga by uwaana za jedn z gwiazd bdnych. e Ziemia nie jest rodkiem wszystkich obrotw, wiadczy o tym

niejednostajny ruch planet, tudzie zmienne ich odlegoci od Ziemi, ktrych na kuli wsprodkowej z Ziemi wyobrazi sobie niepodobna. Skoro wic kilka znajduje si rodkw, zatem o rodku samego wiata niebezpodstawnie mgby kto powtpiewa, czy nim jest rodek cikoci ziemskiej, czyli te moe jaki inny. Co do mnie, to sdz, e ciko nie jest niczym innym, jak tylko pewnym popdem przyrodzonym, nadanym czstkom cia od Boej Opatrznoci, sprawczyni wszystkiego, aeby one si jednoczyy i cao stwarzay czc si z sob w postaci kulistej16. Jest rzecz prawdopodobn, e take Soce, Ksiyc i pozostae gwiazdy bdne obdarzone s tak sam wasnoci, aeby za jej spraw utrzymay si w widocznej swej kulistoci, pomimo e na rny sposb obiegi swe wykonywaj. Jeeli wic Ziemia innym jeszcze ruchom podlega, jak na przykad dookoa rodka, to odzwierciedlaj si one koniecznie w innych ciaach poza ni si znajdujcych, a mianowicie w dorocznym obiegu Soca. Jako, jeeli zamiast rocznego ruchu Soca przyjmiemy taki sam ruch Ziemi, a Soce bdziemy uwaali za nieruchome, wwczas wschd i zachd znakw Zwierzyca oraz gwiazd staych, stajcych si raz porannymi, drugi raz wieczornymi, w taki sam sposb nam si przedstawi jak w przypuszczeniu ruchomoci Soca. Okae si rwnie, e zatrzymywania si gwiazd bdnych, jako te ich ruchy, czy to wprost, czy te wsteczne, nie od
Zdanie to oraz nastpne, zawiera najwczeniejsze, uwiadomione ju w zupenoci wyobraenie o istocie oglnego przycigania materii, czyli grawitacji. Na wano tego miejsca w dziele Kopernika zwrci nasamprzd uwag Aleksander Humbold (Kosmos, II, Stuttgart 1847, s. 347, 348 oraz 500).
16

nich pochodz, ale e s zudzeniem, powstaym wskutek krenia sameje Ziemi. Wreszcie Soce bdziemy uwaali jako zajmujce sam rodek wiata. O wszystkim tym poucza nas prawo kolejnoci, wedug ktrej ciaa niebieskie po sobie nastpuj oraz harmonia caego wiata, bylebymy na to pilnie uwag zwrcili. ROZDZIA X Kolejno cia niebieskich17 Nie przypuszczam iby kto wtpi, e niebo gwiazd staych jest najwysze spomidzy wszystkich rzeczy widzialnych. Dawni filozofowie chcieli uporzdkowa gwiazdy bdne wedug wielkoci ich obiegw, opierajc si na tej zasadzie, e przy rwnej prdkoci ciaa odleglejsze zdaje si wolniej kry, co uzasadnia Euklides w swojej Optyce18. Mniemali oni, e Ksiyc dlatego w najkrtszym czasie swoj drog odbywa, i bdc najbliszy Ziemi, najkrtsz drog obiega, e Saturn powinien by najodleglejsz planet, gdy najduszego potrzebuje czasu do przebycia drogi najduszej. Poniej Saturna umieszczali planet Jowisza, po nim Marsa. Co si za tyczy planet Wenus i Merkurego, to rne w tym wzgldzie napotykamy mniemania, co std poszo, e te dwie planety nie oddalaj si na wszystkie strony od Soca, jak to si zdarza
Jest to w synny rozdzia X ksigi I niemiertelnego dziea, w ktrym zwile przedstawiona jest cao wielkiego odkrycia. 18 Euklides, znakomity matematyk grecki, y i dziaa w Aleksandrii za czasw Ptolemeusza Sotera, na przeomie IV i III w. p.n.e.
17

u tamtych. Dlatego jedni umieszczaj je ponad Socem, jak Timajos, ucze Platona, drudzy pod nim, jak Ptolemeusz i znaczna ilo pniejszych. Alpetragius19 kadzie planet Wenus powyej Soca, a Merkurego poniej. Tak wic ci, ktrzy idc za zdaniem Platona, sdz, e wszystkie gwiazdy bdne, jako ciaa ciemne, poyskujc wiatem pochodzcym od Soca, gdyby przechodziy poniej Soca, podczas maego ode odchylenia musiayby wyglda do poowy lub co najmniej w czci przymione, gdy otrzymane wiato odbijaoby prawie do gry, to jest ku Socu, jak to widzimy podczas nowiu lub w kocu ostatniej kwadry Ksiyca. Powiadaj take, e planety te znalazszy si naprzeciw Soca musiayby jego wiato przysania w miar swojej wielkoci, a e tego nigdy nie dostrzeono, wnosz, i adn miar nie mog kry poniej Soca. Natomiast ci znowu, ktrzy planety Wenus i Merkurego umieszczaj poniej Soca, uzasadniaj to rozlegoci przestrzeni, znajdujcej si pomidzy Socem a Ksiycem. Znaleli bowiem, e najwiksza odlego Ksiyca od Ziemi, wynoszca 64 1/6 promieni ziemskich, mieci si bliski 18 razy w najkrtszej odlegoci Soca od Ziemi, ktra zawiera 1160 takich promieni, za odlego pomidzy Socem a Ksiycem wynosi 1096 promieni ziemskich. Aeby zatem tak wielka przestrze nie pozostaa prna, z wielkoci promieni drg (podug ktrych wnosz o ich rozmiarach) wysnuwaj wniosek, e ilociowo daoby si wszystko pogodzi przyjmujc, jako
Al Bitrudi z Maroka (zlatynizowany Alpetragius), astronom arabski XII w., ktrego pismo Teoria fizyczna przetumaczone zostao w XV w. przez yda portugalskiego Cao Calonymosa na acin.
19

ponad apogeum Ksiyca znajduje si perigeum20 Merkurego, ponad nim jego apogeum, ponad tym znw perigeum Wenery, dalej jej apogeum, ponad tym znw perigeum Soca. Jako na rednic drogi Merkurego podaj prawie 177 1/2 wspomnianych promieni, po czym pozostay jeszcze odstp zajmowaaby droga Wenery, rozlega na 910 promieni ziemskich. Nie uwaaj oni obydwu tych planet za ciaa ciemne, podobne do Ksiyca, lecz owszem za gwiazdy, ktre wasnym albo sonecznym napojone wiatem wiec i dlatego promieniom Soca przeszkadzaj, to za jest nader rzadkim zdarzeniem, aeby stany dokadnie naprzeciw Soca, gdy zwykle maj odmienn od niego szeroko21. Ponadto, obie te planety s ciaami bardzo maymi w porwnaniu do Soca, gdy Wenus, lubo wiksza od Merkurego, moe przysoni zaledwie jedn setn cz tarczy sonecznej, jak utrzymuje Albategni z Arakty22, ktry rednic Soca ocenia dziesi razy wiksz od rednicy Wenery. Nie atwo wic byoby dostrzec tak maleka plam wrd jaskrawego blasku Soca, lubo Awerroes23 w objanieniach Ptolemeusza wspomiApogeum jest to najwiksza, za perigeum najmniejsza odlego Ksiyca albo jakiej planety od Ziemi. 21 Szeroko (uranograficzna) pewnej gwiazdy jest to uk koa wielkiego, mierzcy prostopad odlego tego ciaa niebieskiego od ekliptyki. 22 Co do tej osobistoci zob. przypis na s. 55 23 Ibn-Ruszd z Kordowy (zlatynizowany Awerroes), synny lekarz i filozof arabski XII w., komentator licznych pism Arystotelesa. O ciekawej genezie tej bdnej - wiadomoci u Kopernika, rozwiodem si szerzej w przytoczonej tu ju kilkakro ksice M. K., t. I, s. 89-98. Tam m. in. wykazaem, e Kopernik myln t wiadomo zaczerpn z traktatu Adversus astrologiam divinatricem (Przeciwko astrologii wieszczbiarskiej), ktrej autorem by synny humanista woski Giovanni Pico della Mirandola (zm. 1494).
20

na o jakich plamkach ciemnych, ktre mia widzie, gdy uwaa koniunkcj24 Soca i Merkurego rachunkiem naprzd zapowiedzian. W taki to sposb dowodz, jakoby obie te planety odbyway swoje biegi poniej drogi sonecznej. e dowd ten jest rwnie saby jak i niepewny, std si okazuje, kiedy najmniejsza odlego Ksiyca wynosi 38 promieni ziemskich podug Ptolemeusza, a wedug bezpieczniejszego pomiaru (o czym niej) wicej ni 52, nie znamy jednak nic takiego, co by si mogo znajdowa w tak wielkiej przestrzeni, oprcz powietrza, jako te - gdyby si to komu podobao - ywiou, zwanego ogniowym. Nadto, rednica drogi planety Wenus, po ktrej ona, z obydwu stron Soca, mniej wicej na 45 stopni si odchyla, musiaaby by sze razy wiksza, anieli odlego rodka Ziemi od najbliszego punktu tej drogi, jak to okaemy na miejscu waciwym. C zatem, niechaj powiedz, znajduje si w tej caej przestrzeni, o tyle wikszej ni ta, ktra by obja Ziemi, powietrze, eter, Ksiyc i Merkurego, a nadto, ktr by zajmowa ogromny w Wenery epicykl25,
Koniunkcj (zczeniem) zowi astronomowie pozorne zblienia si dwch cia niebieskich, np. Ksiyca i ktrej z planet, co si zdarza wwczas, kiedy te dwa ciaa (P i P'), a Ziemia (Z) trzecia znajd si prawie na jednej linii prostej, w takim jednak porzdku P, P', Z. Natomiast ustawienie si ich w porzdku P, Z, P' zowie si opozycj (przeciwlegoci). 25 Bardzo osobliwego ruchu planety Wenus nie potrafia staroytna astronomia wytumaczy inaczej, jak tylko przyjmujc istnienie ogromnego epicykla (zob. wyej), dorwnujcego swoimi rozmiarami prawie samemu deferensowi tej planety, co ju samo przez si musiao wydawa si prawdopodobne. Spostrzeg Kopernik t pit Achillesow" geocentrycznego ukadu i wyzyska po mistrzowsku t moe najsabsz jego stron, aeby wreszcie ca dziwaczn plecionk k tego ukadu w niwecz roztrci.
24

gdyby si ta przestrze miaa obraca dookoa nieruchomej Ziemi? Rwnie i to rozumowanie Ptolemeusza, e Soce powinno odbywa swj ruch pomidzy planetami odchylajcymi si na wszystkie strony i nie odchylajcymi si, jak mao trafia do przekonania, wida ju z tego, e przecie zaraz sam Ksiyc, odsuwajcy si w przerne strony, o bdnoci tego rozumowania zawiadcza. Jak przyczyn przytocz ci, ktrzy planet Wenus kad poniej Soca, a po niej Merkurego, albo te w inny sposb je porzdkuj, e nie tworz tylu oddzielnych i odmiennych od Soca obiegw, jak inne planety, gdyby tylko zasada prdkoci i powolnoci obiegw nie obalaa porzdku? Wypadaoby wic, e albo Ziemia nie jest rodkiem, do ktrego by si odnosia kolejno planet tudzie krgw, albo e brakuje podstawy ich uporzdkowania i nie widzimy przyczyny, dla ktrej raczej Saturnowi, a nie Jowiszowi, lub ktrejkolwiek innej planecie, mielibymy wysze naznacza miejsce. Dlatego sdz, e nie naley tego lekceway, o czym Martianus Capella, autor Encyklopedii oraz niektrzy inni aciscy pisarze dobrze wiedzieli26. Utrzymuj oni bowiem, e obie planety Wenus i Merkury poruszaj si dookoa Soca w porodku bdcego i sdz, e skutkiem tego o tyle tylko odchylaj si one od niego, na ile zezwala wypuko ich krgw, nie obiegaj bowiem dookoa Ziemi, jak inne, gdy ich absydy s odwrcone". C innego maj przez to na myli, jeeli nie to, e Soce jest rodkiem ich drg? A tak w istocie, droga Merkurego bdzie otoczona drog WeneMartianus Felix Capella, prokonsul rzymski V w. n.e., autor kilku pism, a m. in. traktatu pod osobliwym tytuem O zalubinach Filologii z Merkurym, w ktrym znajduj si rne ciekawe i wane wiadomoci do historii wiedzy.
26

ry, ktra ma by przeszo dwa razy wiksza, a wwczas zajmie w przestrzeni miejsce sobie odpowiednie. Ot, kto by wziwszy std pochop, take planety Saturna, Jowisza i Marsa odnis do tego samego rodka, byleby tylko przyj ich drogi tak wielkie, iby drog ziemsk wewntrz objy i okryy, nie zbdziby, o czym przekonywa zasada tablic ruchu tych planet. Wiadomo bowiem, e planety wwczas s najblisze Ziemi, gdy wschodz z wieczora, to jest gdy s w przeciwlegoci ze Socem, wtenczas Ziemia znajduje si pomidzy nimi a Socem, najodleglejsze za s od Ziemi, kiedy zachodz z wieczora i poza Soce si kryj, to jest kiedy Soce mamy pomidzy nimi a Ziemi. To dostatecznie wiadczy, e rodkiem ich ruchw jest raczej Soce, do ktrego take i obiegi Wenery, jako te Merkurego si odnosz. Ale odnisszy drogi tych planet do jedynego rodka, w pozostaej przestrzeni, pomidzy wypukoci drogi Wenery a wklsoci drogi Marsa, naley umieci krg czyli sfer z nimi wsprodkow, ktra by obejmowaa Ziemi wraz z towarzyszcym jej Ksiycem i ze wszystkim co si tylko pod wiatem ksiycowym znajduje. adn bowiem miar nie moemy Ksiyca odczy od Ziemi, ktry niewtpliwie jest jej najbliszy, osobliwie gdy w tej przestrzeni do odpowiednie i przestronne dla niego znajdujemy miejsce. Tote nie wahamy si twierdzi, e caa ta przestrze, ktr Ksiyc obwodzi, oraz i rodek Ziemi, przebiegaj w jednym roku ow wielk drog pord innych planet, dookoa Soca jako rodka wiata. Wobec tego, e Soce jest nieruchome, wszelki ruch w nim dostrzegany jest tylko pozorny i daje si wytumaczy rzeczywistym ruchem Ziemi. wiat jest tak ogromny, e chocia owa odlego Ziemi od Soca w porwnaniu do wielkoci drg

innych planet ma stosunek widoczny, jednake, porwnana z rozmiarami sfery gwiazd staych, wydaje si znikoma, na co atwiej, jak sdz, mona si zgodzi, anieli zatrudnia umys nieskoczon prawie mnogoci sfer, co te wanie zmuszeni s czyni ci, ktrzy Ziemi w porodku wiata osadzili. Atoli najwaciwiej jest postpowa za wskazwkami przezornej przyrody, ktra jak najbardziej unikaa wytwarzania wszystkiego, cokolwiek byoby zbyteczne albo bezuyteczne, a natomiast czstokro jednej i tej samej rzeczy dozwalaa spenia wielorakie czynnoci. Co wszystko, lubo moe si zdawa trudnym i prawie niepojtym, jako sprzeczne z mniemaniem wielu, w cigu jednak dalszym, przy pomocy Boej, janiejszym nad samo Soce uczynimy, przynajmniej dla znawcw nauk matematycznych. Dlatego zachowujc to jako naczeln zasad (nikt bowiem stosowniejszej nie przytoczy), e rozmiary drg planetarnych mierz si dugoci czasw, kolejno sfer niebieskich, poczynajc od gry, tak si przedstawi, jak to okazuje zamieszczona obok figura (patrz s. 65). Pierwsza i najwysza ze wszystkich jest sfera gwiazd staych, ktra siebie sam i wszystko obejmuje, i dlatego jest nieruchoma, jest za tym tem wszechwiata, do ktrego ruch i pooenie wszystkich innych gwiazd naley odnosi. A chocia s tacy, ktrzy mniemaj, e take ta sfera odbywa pewne ruchy, my jednak przyczyn takowego zudzenia wykaemy rozwaajc ruchy Ziemi. Poniej tej sfery znajduje si najodleglejsza spord gwiazd bdnych, Saturn, w trzydziestu latach koczcy swj obieg, nastpnie Jowisz, przebywajcy swoj drog w dwunastu latach. Potem planeta Mars, w dwch latach krg swj przebiegajca. Czwarte z kolei miejsce zajmuje do-

roczny okrg, na ktrego obwodzie znajduje si, jak rzeklimy, Ziemia wraz z krgiem Ksiyca, jakoby z epicyklem. Na pitym miejscu znajduje si Wenus z obiegiem dziewiciomiesicznym, a wreszcie szste miejsce zajmuje Merkury, dokonywajcy swojego obiegu dookoa Soca w przecigu osiemdziesiciu dni. W porodku za wszystkich rozsiado si Soce. Kt bowiem w tej najwspanialszej wityni potrafiby pochodni t umieci w innym a stosowniejszym miejscu, jak w tym, skd wszystko razem mogaby owietla? Bo te

i trafnie zowi je niektrzy latarni wiata, inni jego dusz, a inni rzdc, Trismegistos27 bstwem widzialnym, Sofoklesowa za Elektra wszystkowidzcym. Tak wic zaprawd, Soce jakoby z krlewskiego tronu zawiaduje czeladk gwiazd dokoa niego krcych. Take Ziemi nie brakuje posugi, mianowicie Ksiyca, ktry - jak mwi Arystoteles w traktacie o zwierztach - posiada z Ziemi znaczne powinowactwo. Wrd tego Ziemia zapodniona bywa przez Soce i wzbogacana plonem corocznym. W takim rozmieszczeniu cia niebieskich dostrzegamy zadziwiajc symetri wiata, jako te pewien harmonijny zwizek pomidzy ruchem planet a rozmiarami ich drg, jakiego w inny sposb nie mona by znale. Pilnie rozwaajcy te rzeczy snadno spostrzee, dlaczego ruch wprost lub wsteczny okazuje si wikszy u Jowisza anieli Saturna, za mniejszy anieli u Marsa, a znowu wikszy dla Wenery i Merkurego, e takie przeinaczanie si ruchw28 wystpuje czciej u Saturna ni u Jowisza, a jeszcze rzadsze u Marsa i Wenery anieli u Merkurego. Nadto Saturn, Jowisz i Mars, gdy wschd ich przypada wieczorem, blisze s Ziemi, anieli podczas ich zatajania si i wychylania si spoza Soca. Najbardziej za Mars,
Hermes albo Merkury, z przydomkiem Trismegistos (tj. trzy razy najwikszy), mityczna posta odlegej staroytnoci. Przypisywane jemu pisma, treci teologicznej i filozoficznej, dosze do nas w uamkach tekstu greckiego, uwaane s, moe niesusznie za apokryfy, na wszelki jednak sposb wyobraenia i doktryny tam si znajdujce s pochodzeniem swym archaiczne. 28 Tj. przemiana ruchu planety z zachodu na wschd na ruch w kierunku wstecznym, a wic ze wschodu na zachd (albo na odwrt), a pomidzy obydwoma tymi ruchami krtsza lub dusza jej nieruchomo (stationes planetarum).
27

kiedy byszczy przez ca noc ponad poziomem, jasnoci swoj zdaje si Jowiszowi dorwnywa i tylko czerwonaw barw daje si od niego wyrni, natomiast podczas zczenia (koniunkcji) przedstawia si nam jako gwiazda zaledwie drugiej wielkoci, dajcy si na niebie rozpozna pilnymi tylko dostrzeeniami, co wszystko jest nastpstwem jednej i tej samej przyczyny, jak jest doroczny ruch Ziemi. Poniewa za nic podobnego nie dostrzegamy dla gwiazd staych, mamy w tym dowd tak niezmiernej ich odlegoci, e nawet doroczna droga Ziemi, albo raczej jej obraz, dla wzroku z tej odlegoci znika, gdy wszelki przedmiot jest widzialny tylko do pewnej oznaczonej odlegoci, ktr jeeli przekroczy, staje si niewidzialny, jak si to w Optyce uzasadnia, e pomidzy najodleglejszym z planet, Saturnem, a sfer gwiazd staych znajduje si ogromna przestrze, zdradzaj to migotliwe ich wiata, czym najwyraniej wyrniaj si od planet, naturze bowiem niejako zaleao na tym, aeby jak najbardziej wyrni ciaa ruchome od nieruchomych. Tak wielkie zaiste jest przedziwne to dzieo rk Stwrcy. ROZDZIA XI Rozwaanie trojakiego ruchu Ziemi Skoro wic ruch Ziemi zdoalimy stwierdzi zjawiskami planet oraz tylu i tak wanymi wiadectwami, zwrmy si teraz do wykadu samego ju ruchu, aeby na jego zasadzie wytumaczy dostrzegane zjawiska. Ruch ten naley koniecznie przyj trojaki. Pierwszy, ktry, jak rzeklimy, Grecy zowi nocodziennym, jest rze-

czywistym obrotem Ziemi, dokonujcym si w przecigu doby dookoa jej osi z zachodu na wschd, w kierunku przeciwnym do ruchu, jakiemu cae niebo zdaje si podlega, zataczajc koo rwnikowe, zwane przez niektrych rwnonocnym, na wzr Grekw, ktrzy je rwnodniowym () zowi. Drugim jest doroczny ruch Ziemi, ktrej rodek opisuje ekliptyk dookoa Soca, rwnie z zachodu na wschd, to jest wedug porzdku Zwierzyca niebieskiego, krc pomidzy Wener a Marsem, wraz z tym wszystkim, co do Ziemi naley. Std wynika zudzenie, jakoby Soce podobnym ruchem ekliptyk przebiegao, tak na przykad, e gdy rodek Ziemi przebiega przez znak Kozioroca, bdzie si wydawao, jak gdyby Soce przebiegao znak Raka, albo gdy Ziemia wejdzie w znak Wodnika, Soce wstpi w znak Lwa, i tak dalej, jak to ju raz powiedzielimy. Naley wiedzie, e w ruchu tym rwnik, tudzie o Ziemi przemienne maj nachylenie wzgldem paszczyzny koa przechodzcego rodkiem znakw Zwierzyca. Gdyby o Ziemi i rwnik pozostaway niezmienne wzgldem Soca i postpoway jedynie za ruchem rodka Ziemi, natenczas nie byoby adnej nierwnoci dni i nocy, jako te zawsze byoby przesilenie letnie albo zimowe, a wzgldne porwnanie dnia z noc, albo te lato lub zima, sowem: jaka bd pora roku istniaaby trwale i niezmiennie. Pozostaje jeszcze ruch trzeci, zboczenia, majcy rwnie okres roczny, ale w kierunku wstecznym zwrcony, to jest w przeciwn stron dorocznego ruchu Ziemi. A tak z prawie zupenej rwnoci tych ruchw wynika, e o Ziemi oraz prostopady do niej najwikszy z rwnolenikw, rwnik, zwracaj si zawsze stale ku tej samej stronie wiata, wanie tak, jak gdyby trway w nieruchomoci. Tymczasem

Soce widzimy posuwajce si po kole pochyym ekliptyki, tym ruchem, ktry rodek Ziemi unosi, zupenie tak, jak gdyby on by rodkiem wiata, jeeli bdziemy na to zwaali, e odlego Soca od Ziemi znikoma jest w porwnaniu z odlegoci gwiazd staych. Poniewa ruchy te

s tego rodzaju, e wymagaj raczej unaocznienia anieli opowiedzenia, dlatego nakrelmy koo ABCD wyobraajce doroczn drog rodka Ziemi na paszczynie

ekliptyki. Punkt E, bdcy rodkiem tego koa, niechaj wyobraa Soce; koo to podzielmy na cztery rwne czci za pomoc dwch nawzajem prostopadych rednic AEC i BED. Punkt A niech wyobraa pocztek znaku Raka, punkt B pocztek znaku Wagi, punkt C pocztek znaku Kozioroca, a punkt D Barana. Przyjmijmy najpierw, e rodek Ziemi znajduje si w punkcie A, z ktrego nakrelimy rwnik ziemski FGHI, nie na tej samej paszczynie pooony, wyjwszy rednic GAI, ktra jest wsplnym przeciciem si k rwnika i ekliptyki. Poprowadmy take rednic FAH, prostopad do GAI, punkt F niechaj bdzie granic najwikszego zboczenia poudniowego, a punkt H zboczenia pnocnego. To ustaliwszy, mieszkacy Ziemi bd widzieli Soce w pobliu rodka E, przebiegajce zwrotnik zimowy Kozioroca, ktremu odpowiada najwiksze zboczenie pnocne w punkcie H, ku Socu zwrcone, poniewa nachylenie rwnika do paszczyzny ekliptyki AE podczas obrotu dziennego przebiega po zwrotniku zimowym, rwnolegym wedug nachylenia wskazanego ktem EAH. Jeeli znowu rodek Ziemi pomknie w kierunku nastpstwa znakw o pewien uk, to granica F najwikszego zboczenia o tyle cofnie si ruchem wstecznym, dopki obydwa w punkcie B nie przebiegn wierkola. Wrd tego ruchu kt EAI pozostanie zawsze rwny ktowi AEB, a to z powodu rwnoci obiegw, za rednica FAH wzgldem FBH, dalej GAI wzgldem GBI, wreszcie rwnik wzgldem rwnika zawsze bd rwnolege; one zreszt z przyczyny czsto tu wspominanej zdaj si tworzy jedn tylko paszczyzn wobec niezmiernych przestworw nieba. Z punktu zatem B, bdcego pocztkiem znaku Wagi, Soce E pokae si nam w Baranie, a wsplne przecicie si rwnika z eklip-

tyk zejdzie si z lini GBIE, wzgldem ktrej koo dziennego obrotu nie bdzie tworzyo adnego zboczenia, lecz cae zboczenie bdzie tylko po bokach. Tak wic Soce bdzie wwczas ogldane w rwnonocni wiosennej. Gdy nastpnie rodek Ziemi, bez zmiany przyjtych warunkw, po przebieeniu pkola, dojdzie do punktu C, bdzie si wydawao, jak gdyby Soce wkraczao w znak Raka. Atoli poudniowe zboczenie F rwnika, ku Socu zwrcone, sprawi, e zdawa si bdzie, jakoby w punkt pnocny przebiega zwrotnik letni, podug wielkoci kta nachylenia ECF. Gdy znowu punkt F, ruchem wstecznym przebiey trzeci wiartk koa, wsplne przecicie GI rwnika z ekliptyk zejdzie si znowu z lini ED, a wtedy Soce widziane w znaku Wagi znajduje si w rwnonocni jesiennej. Odtd linia HF, zwracajc si z wolna tym samym ruchem ku Socu, wywoa powrt tego, od czego rzecz rozpoczlimy.

To samo inaczej przedstawmy. Niech bdzie na danej paszczynie rednica AEC ekliptyki i wsplne prze-cicie koa prostopadego do tej paszczyzny. Na niej z punktw A i C, to jest z pocztkw znakw Raka i Ko-

zioroca, nakrelmy kolejno poudniki Ziemi DGFI, DGFI przechodzce przez jej bieguny; przy czym DF jest osi Ziemi, D biegunem pnocnym, F poudniowym, za GI rednic rwnika. Ot, gdy biegun poudniowy F zwrci si ku Socu, bdcemu w punkcie E, a nachylenie pnocne rwnika wynosi bdzie kt IAE, wwczas Ziemia obrotem dookoa swej osi opisze rwnolenik poudniowy podug rednicy KL i nachylenia IL, odpowiadajcego Socu bawicemu w zwrotniku Kozioroca. Albo, mwic cilej, obrt w dookoa osi zakreli promieniem widzenia powierzchni stokow, ktrej wierzchokiem bdzie rodek Ziemi, za podstaw koo do rwnika rwnolege. W przeciwlegym punkcie C odbywa si wszystko podobnie, ale w odwrotnym porzdku. Std wida jasno, w jaki to sposb wspuczestniczce naraz dwa ruchy, ruch rodka oraz ruch zboczenia, zniewalaj o ziemsk do pozostawania trwale w tym samym nachyleniu, jako te w rwnolegym zawsze pooeniu, co wszystko tak wyglda, jak gdyby pochodzio od ruchu samego Soca. Wspomnielimy ju, e doroczny ruch rodka Ziemi oraz ruch zboczenia niezupenie s rwne, gdy, jeeliby dokadnie byy jednakie, wwczas punkty rwnonocne i punkty przesile, tudzie sama pochyo ekliptyki do rwnika byyby cakiem niezmienne; poniewa jednak pomidzy tymi ruchami zachodzi maa rnica, zdoano istnienie jej wykry dopiero, gdy dostatecznie wzrosa po upywie duszego czasu. Jako od Ptolemeusza a do nas punkty owe posuny si naprzd blisko o 21 stopni. To byo przyczyn mniemania niektrych, jakoby sfera gwiazd staych take bya ruchoma i dlatego podobao si im wprowadzi wysz sfer, mianowi-

cie dziewit, a gdy ona okazaa si niedostateczna, nowsi przydali jeszcze dziesit, zamierzonego celu w ten sposb jednak bynajmniej nie osignwszy, do ktrego spodziewamy si dotrze, przyjmujc ruchomo Ziemi, ktra bdzie dla nas gwn zasad w tumaczeniu innych ruchw29.

Pomijamy trzy ostatnie rozdziay (tj. 12, 13 i 14) ksigi pierwszej, zawieraj one bowiem wycznie trygonometri sferyczn, mog wic interesowa tylko astronoma zawodowego.

29

KSIGA DRUGA WSTP W oglnym wykadzie trzech ruchw Ziemi w ksidze poprzedzajcej, przyrzeklimy na ich podstawie wytumaczy wszystkie zjawiska pozornego ruchu gwiazd, co teraz szczegowym rozbiorem i rozwaaniem kadego z osobna, jako zdoamy, uskutecznimy. Rozpoczniemy za od ruchu najbardziej znanego, mianowicie od obrotu dokonywajcego si w przecigu jednej doby, a nazwanego (jak wspomnielimy) przez Grekw nocodziennym (). Ten przyjlimy jako gwnie i wycznie przysugujcy kuli ziemskiej, od niego bowiem pochodz miesice, lata, oraz inne o rnych nazwach podziay czasu, podobnie jak wszelka liczba pochodzi od jednostki. Powiemy wic nieco o nierwnej dugoci dni i nocy, o wschodzie i o zachodzie Soca, o stopniach ekliptyki i o znakach Zwierzyca, tudzie o innych podobnych tego obrotu nastpstwach, a to w krtkoci gwnie dlatego, e wielu ju o tym do obszernie pisao, co jednak zgadza si take i z naszym na te rzeczy pogldem. Nie przeszkadza to bowiem wcale, e co oni przez nieruchomo Ziemi a obrt nieba tumacz, to samo my osiga-

my, przyjmujc rzecz odwrotn, poniewa w ruchach wzgldnych taki zachodzi zwizek, i odpowiadaj sobie nawzajem. Wszelako adnego wyjanienia, ktre okae si potrzebne, nie pominiemy. To za niechaj nikogo nie dziwi, e wyrazw wschd i zachd soca lub gwiazd i tym podobnych wyrae bdziemy uywali, ale niech wie, e mwimy pospolitym jzykiem, aby go mogli wszyscy zrozumie, zawsze jednak to miejmy na myli, e: Gdy poruszamy si z Ziemi, Soce i Ksiyc mimo nas przechodz, a gwiazdy na przemian wschodz i znowu zachodz"1. ROZDZIA I O koach i ich nazwiskach ROZDZIA II O pochyoci ekliptyki, o oddaleniu zwrotnikw i o sposobie ich wyznaczania ROZDZIA III O ukach i ktach przecinajcych si k: rwnika, ekliptyki i poudnika, o zboczeniu i wznoszeniu prostym, o ich obliczaniu ROZDZIA IV Z wiadomej szerokoci i dugoci ktrejkolwiek gwiazdy na zewntrz ekliptyki pooonej, oznaczy
Przytoczony tu w polskim przekadzie dwuwiersz aciski jest prawdopodobnie wasnym utworem Kopernika.
1

jej zboczenie i wznowienie proste oraz punkt ekliptyki grujcy razem z gwiazd ROZDZIA V O ktach nachylenia poziomu ROZDZIA VI Rnice pomidzy cieniami poudniowymi ROZDZIA VII Dzie najduszy, obszerno wschodnia i nachylenie sfery oraz inne nierwnoci dni ROZDZIA VIII O godzinach, tudzie czciach dnia i nocy ROZDZIA IX O wznoszeniu pochyym stopni ekliptyki, tudzie o znajdywaniu jej punktu grujcego rwnoczenie z jakimkolwiek innym jej punktem ROZDZIA X O ktach ekliptyki z poziomem. Tablice wznosze prostych ROZDZIA XI O uywaniu powyszych tablic

ROZDZIA XII O ktach i ukach, jakie tworz koa wierzchokowe z ekliptyk ROZDZIA XIII O wschodzie i zachodzie gwiazd ROZDZIA XIV O wynajdywaniu pooe gwiazd. Katalog gwiazd staych

KSIGA TRZECIA ROZDZIA I Cofanie si punktw rwnonocnych oraz stanowisk Soca Po opisaniu gwiazd staych, jak si one oku przedstawiaj, naley nam teraz zwrci si do zjawisk zalenych od dorocznego ruchu Ziemi; dlatego to bdziemy naprzd mwili o zmiennoci punktw rwnonocnych, co dao powd mniemania, jakoby take gwiazdy stale ulegay pewnemu ruchowi. Znajdujemy, e dawni astronomowie nie odrniali roku zwrotnikowego, czyli naturalnego, ktry si odnosi do rwnonocy, albo te do przesile, od roku gwiazdowego. Std poszo, e lata olimpijskie, rozpoczynane od wschodu gwiazdy Syriusza1, uwaano za te same co i lata liczone od przesile Soca, nie znano bowiem jeszcze rnicy pomidzy jednym a drugim. Dopiero Hipparch Rodyjski, m zadziwiajcej bystroci, pierwszy dostrzeg, e wspomniane okresy czasu rni si
Syriusz, bardzo jasna gwiazda staa w poudniowym gwiazdozbiorze Psa Wielkiego, skd take Kaniku zwana.
1

od siebie nawzajem2. Wyznaczajc mianowicie troskliwiej dugo roku przekona si, e rok odniesiony do gwiazd staych jest duszy od roku zwrotnikowego, z czego wnis zaraz, e gwiazdy stae posiadaj jakoby pewien ruch z zachodu na wschd, tak jednak leniwy, e nie zaraz spostrzega si daje. Jednake z biegiem czasu sta si on ju bardzo widoczny, skoro obecnie widzimy, e wschd i zachd znakw Zwierzyca, oraz gwiazd staych, bardzo si rni od tego, jaki im staroytni naznaczali. Jako dwanacie znakw ekliptyki, od tylu gwiazdozbiorw nazwane, po dugim przecigu czasu, znacznie od tych gromad odstpiy, chocia pocztkowo nazwy znakw nakryway si z pooeniem gwiazdozbiorw. Prcz tego w domniemany ruch gwiazd staych okaza si niejednostajny, co w rny sposb starano si wytumaczy. Jedni przypisywali go pewnemu koysaniu si wiata wiszcego, co widzimy w ruchu planet pod wzgldem ich szerokoci, a dlatego sdzili, e ruch ten postpi tylko do pewnego kresu, aeby nastpnie zwrci si w stron przeciwn; obszerno chwiania si na obie strony miaa nie przekracza omiu stopni3. Jednakowo to przestarzae mniemanie nie mogo si utrzyma, tym bardziej, gdy staO astronomie Hipparchu z Bitynii zob. wyej s. 16. To, o czym Kopernik mwi w cigu dalszym, naley do trudniejszych zjawisk astronomicznych. Wykad jego odnosi si nasamprzd do rnicy pomidzy zwrotnikowym rokiem a gwiazdowym, nastpnie za do tego bardzo powolnego ruchu stokowego osi ziemskiej, ktry zwiemy cofaniem si punktw rwnonocnych albo precesj. Okres tego ruchu wynosi blisko 26 tysicy lat. 3 Takiego zdania byli niegdy Hindowie, pniej astronom arabski Thabit ibn Kurrah, dziaajcy w IX w. n.e., a wreszcie Alfons X, krl Kastylii, oraz twrcy tablic astronomicznych, powstaych (w roku 1251) pod jego auspicjami.
2

o si widoczne, e gwiazdy na gowie Barana, a take inne, wicej anieli 24 stopnie odsuny si od rwnonocni wiosennej, a mimo to w cigu tylu wiekw nie pozwoliy wykry adnego ladu okresowoci tego ruchu. Inni znowu mniemali, jakoby caa sfera gwiazd staych wprawdzie w jedn stron wci postpowaa, atoli ruchem niejednostajnym i nie wskazali adnego staego prawa tej zmiany. Przybyo nadto jeszcze jedno zjawisko przyrody, to mianowicie, e pochyo ekliptyki, jak to wspomnielimy, mniejsz si okazaa anieli za czasw Ptolemeusza. Dlatego to niektrzy wymylili sfer dziewit, a inni nawet dziesit, za spraw ktrych spodziewali si wytumaczy te zmiany, a jednak nie osignli tego, co sobie obiecywali. Ju nawet o jedenastej sferze napomykano4. e jednak ten nadmiar k i sfer jest zbyteczny, wykaemy z atwoci, mwic o dorocznym ruchu Ziemi. Dwa obiegi, o ktrych ju nieco mwilimy w pierwszej ksidze, to jest ruch zboczenia rocznego i ruch rodka Ziemi, niezupenie s rwne, czas bowiem powrotu do tego samego zboczenia przewysza cokolwiek okres dorocznego obiegu. Std za koniecznie wynika, e punkty rwnonocne, jako te zwrotnikowe, zdaj si naprzd postpowa, nie dlatego, iby sfera gwiazd staych biegiem wprost porusza si miaa, lecz owszem dlatego, e rwnik bdc nachylony do ekliptyki, wstecz po niej si cofa, stosownie do koysania si osi ziemskiej. Byoby stosowniejsz rzecz mwi: pochyo rwnika do ekliptyki, anieli na odwrt, jako
Jan Werner (1468 - 1528), wspczesny Kopernikowi uczony norymberski, ktrego pisemko powicone tej materii poddaje Kopernik w obszernym licie do Wapowskiego, surowej, lecz sprawiedliwej krytyce.
4

wielkoci mniejszej w porwnaniu z wiksz, ekliptyka bowiem, zakrelona odlegoci Ziemi od Soca jako promieniem, nieporwnanie jest wiksza od rwnika, zatoczonego, jak wiemy, dziennym obrotem Ziemi dookoa jej osi. W ten sposb owe przecicia si rwnonocne ekliptyki z rwnikiem wraz z ca jej pochyoci, widzimy z biegiem czasu postpujce naprzd, a gwiazdy stae wstecz przyzostajce. Rozmiary tego ruchu oraz przyczyna jego zmian byy staroytnym nieznane dlatego, poniewa wielko ich okresu, nawet dotychczas, jeszcze zbyt mao jest znana, a to dla nadzwyczaj powolnego ruchu, od tylu bowiem wiekw, odkd go ludzie najpierw poznali, wykona dopiero 24 stopnie, a wic zaledwie pitnast cz caego okrgu5. Niemniej jednak podam w tej mierze, o ile zdoam, co pewniejszego, oparszy si na zbiorze dawnych spostrzee, doszych do naszych czasw. ROZDZIA II Zbir spostrzee wiadczcych o niejednostajnym cofaniu si punktw rwnonocnych i zwrotnikowych
O Ziemi, dookoa ktrej odbywa si ruch obrotowy w cigu doby, sama jest ruchoma, a mianowicie wykonuje - w podobny sposb jak o wirujcej zabawki, zwanej bkiem - powolny ruch, zakrelajc powierzchni stoka, ktrego podstawa koowa ma rodek w biegunie ekliptyki na niebie. Cakowity okres (period) tego obrotu, zwanego precesj, wynosi blisko 26 tysicy lat, o czym ju raz wspomnielimy.
5

ROZDZIA III Zasady, za pomoc ktrych tumaczy si ruch punktw rwnonocnych oraz zmiana pochyoci ekliptyki ROZDZIA IV Wytworzenie koysania si za pomoc ruchw koowych ROZDZIA V Wytumaczenie niejednostajnoci cofania si punktw rwnonocnych oraz zmian pochyoci ekliptyki ROZDZIA VI O rednich ruchach punktw rwnonocnych i pochyoci ekliptyki ROZDZIA VII Jaka jest najwiksza rnica pomidzy rednim a dostrzeganym cofaniem si punktw rwnonocnych ROZDZIA VIII O szczegach zmian ruchu punktw rwnonocnych, tudzie o konstrukcji ich tablic

ROZDZIA IX Rozbir i uzupenienie powyszych wywodw, odnoszcych si do ruchu punktw rwnonocnych ROZDZIA X Jaka jest najwiksza zmiana kta pochyoci rwnika do ekliptyki ROZDZIA XI Ustalenie epok redniego ruchu punktw rwnonocnych i anomalii ROZDZIA XII Obliczanie cofania si punktw rwnonocnych oraz pochyoci ekliptyki ROZDZIA XIII Dugo roku sonecznego i jego zmienno ROZDZIA XIV O jednostajnych i rednich obiegach rodka Ziemi ROZDZIA XV Twierdzenie przybrane do okazania nierwnoci i pozornego ruchu Soca

ROZDZIA XVI O nierwnoci pozornego ruchu Soca ROZDZIA XVII O pierwszej dorocznej nierwnoci ruchu Soca i o szczegach jej zmiennoci ROZDZIA XVIII Badanie redniego ruchu Soca w dugoci ROZDZIA XIX Ustalenie miejsc i epok redniego ruchu Soca ROZDZIA XX Druga podwjna nierwno ruchu Soca pochodzca ze zmian absydw albo linii najwikszej i najmniejszej odlegoci
ROZDZIA XXI

Wielko drugiej zmiany niejednostajnego ruchu Soca ROZDZIA XXII Wyjanienie ruchu punktu odsonecznego, tak w ruchu rednim jak i w zmiennym

ROZDZIA XXIII Poprawa anomalii Soca i ustalenie jej epok6 ROZDZIA XXIV Uoenie tablicy rnic pomidzy rednim a pozornym ruchem Soca ROZDZIA XXV O obliczaniu pozornych miejsc Soca ROZDZIA XXVI O dobie, tudzie o zmiennoci prawdziwego dnia sonecznego

Anomalia jest to kt pomidzy promieniem wodzcym planety a lini absydw, tj. prost czc najkrtsz i najdusz jej odlego od Soca.

KSIGA CZWARTA WSTP Wyoywszy w poprzedzajcej ksidze, o ile zdoalimy, zjawiska wywoane ruchem Ziemi dookoa Soca, a zamierzajc to samo uczyni dla wszystkich gwiazd bdnych, rozpoczniemy od Ksiyca, a to tym konieczniej, ile e za pomoc niego, poniewa bywa widzialny tak w dzie jak i w nocy, daj si pooenia wszystkich gwiazd znale i wyznaczy. Uczynimy to rwnie, poniewa spomidzy wszystkich cia niebieskich Ksiyc ruchy swoje, jakkolwiek take zmienne, odbywa dookoa rodka Ziemi i w ogle najwiksze do Ziemi ma podobiestwo. Dlatego to aden ze szczegw jego ruchu nie zdradza wasnego ruchu Ziemi, co najwyej chyba tylko zawiadcza o dziennym jej ruchu, a to byo przyczyn mniemania staroytnych, e raczej Ziemia jest rodkiem wiata, jako te wszystkich ruchw cia niebieskich. My wprawdzie tumaczc ruchy Ksiyca przyjmujemy, zarwno ze staroytnymi, e Ksiyc dookoa Ziemi ruch odbywa, jednake wprowadzimy szczegy odmienne od przyjmowanych przez nich, a bardziej stosowne, przez co ruch Ksiyca oprzemy, o ile si da, na pewniejszych zasadach.

ROZDZIA I Teoria k ksiycowych wedug mniemania staroytnych ROZDZIA II Niedostateczno powyszych przypuszcze ROZDZIA III Inne wyobraenie o ruchu Ksiyca ROZDZIA IV O obiegach Ksiyca i o szczegach j ego ruchw ROZDZIA V Tumaczenie pierwszej nierwnoci ruchu Ksiyca na nowiu i na peni ROZDZIA VI Potwierdzenie wynikw otrzymanych dla redniego ruchu Ksiyca w dugoci i w anomalii ROZDZIA VII Miejsca dugoci i anomalii Ksiyca ROZDZIA VIII Druga nierwno ruchu Ksiyca oraz stosunek rozmiarw pierwszego epicykla do drugiego

ROZDZIA IX O innej zmianie, skutkiem ktrej Ksiyc poczwszy od absydy epicykla zdaje si niejednostajnie ruch odbywa ROZDZIA X Wyznaczanie pozornego ruchu Ksiyca z wiadomego redniego ROZDZIA XI Kompozycja tablicy popraw, czyli rwna ruchu Ksiyca ROZDZIA XII Obliczanie ruchu Ksiyca ROZDZIA XIII Dochodzenie i wyjanienie ruchu Ksiyca w szerokoci ROZDZIA XIV Miejsca anomalii szerokoci Ksiyca ROZDZIA XV Budowa narzdzia paralaktycznego1
Narzdzie paralaktycznym, zwane inaczej triquetrum, obmylone zostao przez Klaudiusza Ptolemeusza celem pomiarw na niebie zmiennego kta zwanego paralaks, od ktrego wielkoci przede
1

ROZDZIA XVI O paralaksach Ksiyca2 ROZDZIA XVII Wyznaczenie stosunku odlegoci Ksiyca od Ziemi do jej promienia ROZDZIA XVIII rednica Ksiyca i cienia ziemskiego w miejscu przez ktre Ksiyc przechodzi
wszystkim zaley odlego pewnego ciaa niebieskiego, np. Ksiyca, od Ziemi. Zob. przypisek zaraz nastpujcy. Narzdzie to, bardzo prostej zreszt budowy, skada si z trzech at drewnianych lub metalowych, z ktrych jedna pionowa jest nieruchoma, a dwie inne zawiasowo ruchome; z nich jedna opatrzona jest podziak (skal) oraz dwoma przeziernikami (dioptriami). Kopernik wedug wskazwek Ptolemeusza, znajdujcych si w Najwikszej Skadni (Almagecie) da sobie sporzdzi takie narzdzie z drzewa jodowego, a podziak na nim wasnorcznie atramentem nakreli. Narzdzie to, czynice zado zaledwie najpierwszym wymaganiom dokadnoci pomiarw, doprowadzio mimo to Kopernika do wanych wnioskw, obalajcych nasamprzd star teori ruchw Ksiyca, a nastpnie cay geocentryczny mechanizm wiata. Po mierci Kopernika drogocenna ta relikwia, na prob astronoma duskiego Tycho Brahego (1546 -1601 w Pradze czeskiej) darowana mu przez kapitu warmisk, zdobia przez duszy czas astronomiczn jego na wyspie Hven dostrzegalnie, zgorzaa jednak, wraz z innymi narzdziami i z bibliotek, podczas wielkiego poaru jeszcze przed upywem XVI stulecia. 2 Paralaksa (dwugld) pewnego ciaa niebieskiego, np. Ksiyca, jest to kt, pod jakim idealny widz, umieszczony w porodku owej gwiazdy, widziaby promie kuli ziemskiej. Oczywicie paralaksa si zmniejsza, gdy oddalenie gwiazdy od Ziemi wzrasta i na odwrt.

ROZDZIA XIX Wyznaczanie odlegoci Ksiyca i Soca od Ziemi, ich rednic, gruboci cienia w miejscu zajtym przez Ksiyc oraz dugoci cienia ziemskiego ROZDZIA XX Rozmiary trzech cia niebieskich, Soca, Ksiyca i Ziemi, jako te wzajemne ich porwnanie ROZDZIA XXI Pozorna rednica Soca oraz jego paralaksa ROZDZIA XXII O zmiennej wielkoci pozornej rednicy Ksiyca i o jego paralaksach ROZDZIA XXIII Przyczyna zmiany rozmiarw cienia ziemskiego ROZDZIA XXIV Konstrukcja szczegw paralaks Soca i Ksiyca na koach wierzchokowych ROZDZIA XXV Obliczanie paralaks Soca i Ksiyca

ROZDZIA XXVI Wyznaczanie paralaks Ksiyca w dugoci i w szerokoci ROZDZIA XXVII Probierz wynikw podanych dla paralaks Ksiyca ROZDZIA XXVIII O rednich zczeniach i przeciwlegociach Ksiyca i Soca ROZDZIA XXIX Wynajdywanie prawdziwych zcze i przeciwlegoci Soca i Ksiyca ROZDZIA XXX Jakim sposobem zczenia i przeciwlegoci Ksiyca i Soca, przypadajce na ekliptyk, mona wyrni od innych ROZDZIA XXXI Wyznaczanie wielkoci majcego nastpi zamienia Ksiyca lub Soca ROZDZIA XXXII Obliczy naprzd czas trwania zamienia

KSIGA PITA WSTP W poprzednich ksigach opisalimy obiegi Ziemi dookoa Soca, tudzie obiegi Ksiyca dookoa Ziemi. Teraz zwracamy si do ruchw piciu planet, ktrych kolejno jako te rozmiary drg, ruchomo Ziemi spaja osobliw zgodnoci i sta symetri, co wyoylimy na og w pierwszej ksidze, gdzie okazalimy, e drogi planet maj rodek nie przy Ziemi, lecz raczej w pobliu Soca. Pozostaje zatem, aebymy to wszystko szczegowo i widoczniej okazali i o ile zdoamy, obietnicy dotrzymali, biorc w tym celu przede wszystkim dostrzeenia biegw pozornych, ktrych dostarczya nam zarwno staroytno jako te czasy nowsze, aeby za ich pomoc otrzyma tym pewniejsze zasady ruchu. Piciu owym gwiazdom bdnym nadane zostay nazwy, stosownie do ich przyrodzonych wasnoci. Timajos Platonowski1 Saturna nazwa Fejnonem, niejako byszczcym i udzcym, dlatego e krcej od innych kryje si, a przysonity promieniami Soca, wczeniej je opuszcza; Jowisza od wietnego bla1

Tj. Platon w synnym dialogu pt. Timajos, czyli o duszy wiata.

sku Faetonem, Marsa Pyroisem, od ognistej barwy, Wener jutrzenk, to jest gwiazd porann albo wieczorn, stosownie do tego czy wieci nad ranem albo z wieczora, na koniec Merkurego od migotliwego i drcego wiata, Stilbonem. Take i te gwiazdy bdne odbywaj swe biegi w dugoci i w szerokoci, bardziej jednak nieregularnie anieli Ksiyc. ROZDZIA I O obiegu planet i o ich ruchach rednich ROZDZIA II Tumaczenia ruchu koowego i pozornego piciu planet wedug mniemania staroytnych ROZDZIA III Oglne uzasadnienie niejednostajnoci w pozornym ruchu planet wywoanej ruchem Ziemi ROZDZIA IV Dlaczego wasne ruchy gwiazd bdnych wydaj si nierwnymi ROZDZIA V Tumaczenie ruchu Saturna ROZDZIA VI Trzy inne przeciwnoci Saturna obserwowane w czasach nowszych

ROZDZIA VII Tumaczenie ruchu Saturna ROZDZIA VIII Ustalenie miejsc Saturna ROZDZIA IX O paralaktycznych ruchach Saturna wywoanych dorocznym ruchem Ziemi, tudzie o odlegoci jego od Soca ROZDZIA X Tumaczenie ruchu Jowisza ROZDZIA XI Trzy inne przeciwlegoci Jowisza obserwowane w nowszych czasach ROZDZIA XII Probierz redniego ruchu planety Jowisza ROZDZIA XIII Ustalenie miejsc i epok ruchu Jowisza ROZDZIA XIV O paralaktycznych ruchach Jowisza, tudzie o jego odlegoci od Soca w stosunku promienia dorocznej drogi Ziemi

ROZDZIA XV O planecie Marsie ROZDZIA XVI Trzy inne przeciwlegoci planety Marsa wieo obserwowane ROZDZIA XVII Probierz ruchu planety Marsa ROZDZIA XVIII Oznaczenie pooe planety Marsa ROZDZIA XIX Rozmiary drogi Marsa w jednostkach promienia drogi ziemskiej ROZDZIA XX Planeta Wenus ROZDZIA XXI Stosunek rednic drogi Wenery do rednicy drogi ziemskiej ROZDZIA XXII Podwjny ruch planety Wenus

ROZDZIA XXIII Rozbir ruchu planety Wenus ROZDZIA XXIV Miejsce i epoki anomalii planety Wenus ROZDZIA XXV O planecie Merkurym ROZDZIA XXVI Pooenie osi absydw u Merkurego ROZDZIA XXVII Wielko mimorodu oraz symetria k Merkurego ROZDZIA XXVIII Dlaczego odchylenia si Merkurego wydaj si znaczniejsze w pobliu bokw szeciokta, anieli w punkcie przyziemnym ROZDZIA XXIX Rozbir redniego ruchu Merkurego ROZDZIA XXX Nowoczesne dostrzeenia ruchu Merkurego2
Kopernik w podeszych swych latach ali si (wobec Retyka), e z powodu nazbyt czstych mgie w nadmorskim miejscu swojego zamieszkania (Frombork), nie zdoa ani jeden raz dostrzec trudno
2

ROZDZIA XXXI Ustalenie miejsc i epok ruchu Merkurego ROZDZIA XXXII Inne rozwaanie koysania si rodka drogi Merkurego ROZDZIA XXXIII Tablice rwna ruchu piciu gwiazd bdnych ROZDZIA XXXIV Sposoby obliczania miejsc piciu planet w dugoci ROZDZIA XXXV O zatrzymaniach si piciu planet, tudzie o ich wstecznych ruchach ROZDZIA XXXVI Sposb wyznaczania czasw, miejsc i ukw dla ruchw wstecznych

widzialnej planety Merkurego. Kilku nowoczesnych dostrzee tego ciaa niebieskiego, potrzebnych mu do wykoczenia jego teorii, dostarczy mu, za porednictwem Jerzego Joachima Retyka, astronom (i astrolog) norymberski, Jan Schoner (1477 - 1547), spord jeszcze nie ogoszonych wwczas obserwacji Bernarda Waltera (zm. 1504), patrycjusza norymberskiego, synnego z lubownictwa astronomii, ale i z dziwactw.

KSIGA SZSTA WSTP Okazalimy, o ile zdoalimy, jaki ma wpyw i skutek przyjty ruch Ziemi na ruchy planet w dugoci oraz jakie nastpstwa pociga za sob ta zasada bezpieczna i konieczna. Teraz naley nam si zaj tym znowu ruchem piciu gwiazd bdnych, ktry odpowiada zmianom ich szerokoci, tudzie okaza, e nawet co do tych ruchw wspomniany ruch Ziemi wywiera wpyw dostrzegalny i e naznacza im take w tej mierze prawa. Ta cz nauki jest potrzebna ze wzgldu, e pozwala oceni wpyw zmian szerokoci planet przy ich wschodzie i zachodzie oraz podczas ukrywania si ich wrd promieni Soca, jak niemniej innych jeszcze zjawisk, o ktrych oglnikowo ju wyej wspomnielimy. Zreszt prawdziwe pooenie planet dopiero wwczas wolno uwaa za znane, kiedy bdziemy znali nie tylko ich dugoci po ekliptyce mierzone, lecz take ich szerokoci. To zatem, co staroytni astronomowie take tu obiecywali sobie wyjani przyjmujc nieruchomo Ziemi, to samo my, przyjwszy jej ruchomo, wykonamy podobno dokadniej i zwilej.

ROZDZIA I Oglny wykad odchyle w szerokoci piciu gwiazd bdnych ROZDZIA II Teoria k, po ktrych planety odbywaj ruch w szerokoci ROZDZIA III Jaka jest pochyo drg Saturna, Jowisza i Marsa ROZDZIA IV O pozostaych ilociach w teorii zmian szerokoci trzech wyszych planet ROZDZIA V O szerokociach planet Wenus i Merkurego ROZDZIA VI O drugim ruchu w szerokoci Wenery i Merkurego, wedug pochyoci ich drg w apogeach i w perigeach1
Ten drugi ruch w szerokoci planet wewntrznych wraz z trzecim (o ktrym Kopernik mwi w dalszym cigu) nie jest wcale - jak to spostrzeg nasamprzd Kepler - jakim oddzielnym rzekomo ruchem planety, ale wprost geometrycznym nastpstwem nachylenia paszczyzny ich drogi do ekliptyki, oraz zmiennego pooenia linii tzw. Wzw. Ju bowiem samo wspistnienie heliocentrycznych ruchw planety i Ziemi wystarcza zupenie do zdania sprawy ze zmian pooe1

ROZDZIA VII Jakie s kty nachylenia drg Wenery i Merkurego ROZDZIA VIII Trzeci rodzaj zmian szerokoci Wenery i Merkurego zwany wychyleniem ROZDZIA IX O obliczaniu szerokoci piciu gwiazd bdnych

nia planety w szerokoci, bez potrzeby wprowadzania nowych jakich ruchw. To byo powodem znanego wyrzeczenia Keplera (1571-1631) o Koperniku: Copernicus divitiarum animi proprii ignarus", tj. Kopernik niewiadom bogactw wasnego umysu.

CZ II

LISTY I PISMA RNEJ TRECI

WASNORCZNY LIST KOPERNIKA DO KRLA ZYGMUNTA I PISANY W IMIENIU KAPITUY WARMISKIEJ Najjaniejszy i najmiociwszy wadco, Krlu i Panie najaskawszy! Po zapewnieniu o naszym przywizaniu i gotowoci do kornych usug. Czsto ju chcielimy uali si przed Tob, najmiociwszy Panie, na krzywdy nasze, lecz wstrzymywaa nas jaka niemiao nasza i majestat dostojnego imienia Twojego, do ktregomy powinni zawsze zwraca si raczej z uczczeniem anieli ze sprawami. Teraz jednak i trudne pooenie nasze, i niegodziwo zaszych wydarze, a take i sam honor Waszej Krlewskiej Moci zmuszaj nas naprzykrza si naszymi alami i baganiem Waszej Mioci, zajtej ju skdind bardzo wanymi sprawy. Nie jest to bowiem tajne, jakich obelg doznajemy ju przez penych lat siedm ze strony zbrodniczych i bezczelnych ludzi, przez to, e zarwno my, jak i nasi poddani nkani jestemy ogniem i mieczem, napadami i rozbojami od coraz to wzrastajcej liczby wrogw; e dalej sami jestemy jakby uprowadzeni w niewol tak, i nawet go-

dziny bezpiecznie nie mieszkamy w domach naszych, ktre lec wrd otwartego pola, wystawione s na ask i na nieask zbrodniarzy, a nawet przybytek Boy i witoci ledwo od zbeszczeszczenia chronimy, e wreszcie prawie nie wolno nam bezkarnie wymierzy samym sobie sprawiedliwoci, ktrej od innych rzadko tylko dowiadczamy. Z czyjej za pobudki te przykroci nasze tak si wzmogy, to ju skdind, jak sdzimy, jest znane Waszej Krlewskiej Moci. Jest to bowiem powszechnie wiadome, gdzie si owi rozbjnicy dotychczas wylgali, gdzie si na nas zbroj, dokd si ze zdobycz chroni. Mymy to dotychczas znosili w cierpliwoci, poniewa powiciwszy si stanowi duchownemu, mniej mamy dowiadczenia w rzemiole wojennym. Jednak, poniewa na walnym sejmie w Elblgu wieo zapada bya uchwaa, e wszyscy maj chwyci za or przeciwko tej pladze, aeby j wypleni i poniewa rozumielimy, e jest to take postanowione edyktem Waszej Krlewskiej Moci, nie uchylilimy si od obowizku, lecz owszem pierwsi stalimy si mcicielami tak wielkich zbrodni. Albowiem, gdy na pocztku tego miesica na naszej ziemi omiu rozbjnikw napado na publicznej drodze pewnego poddanego Waszej Krlewskiej Moci, obywatela miasta Elblga, i odciwszy mu obydwie rce, obrabowali go ze wszelkiej majtnoci: burgrabia nasz, zebrawszy wkrtce ma garstk naszych poddanych, wkroczy bezustannym marszem prawie sze mil w gb terytoriw zakonu za ladami owych okrutnych rozbjnikw, napad na nich, wpierw niby si po domach rozproszyli, zajtych podziaem upw w pewnym bagnistym lesie; schwytawszy za jednego z nich, szlachcica, rodem z Marchii (inni ucieczk si ratowali), odwiz go z powrotem

do domu wraz z ca zdobycz oraz z komi i z uzbrojeniem samych rozbjnikw, wpierw uprosiwszy i uzyskawszy pozwolenie owego rycerza, ktremu podlega caa okolica, jakkolwiek pozwolenie w tym razie nie byo potrzebne. Lecz teraz ju nie tylko w rycerz uala si, e dozna krzywdy (bo widzi moe, e ta sprawa take i jemu niebezpieczestwem zagraa), lecz i komtur w Baldze, a nawet sam dostojny wielki mistrz, nie do e da, lecz take usilnie si stara, aeby owego schwytanego rozbjnika, z ca uprowadzon zdobycz, powrci do Balgi, ktr to spraw Najprzewielebniejszy nasz biskup Waszej Krlewskiej Moci szerzej przedstawi. Z tego powodu rabusie ju zuchwaej ni przedtem podnosz przeciwko nam gowy i jak przedtem zagraali miastom, teraz wszyscy przeciwko nam si zwrciwszy, wszelak prowokacj, rnymi obelgami i czstymi pogrkami nas napastuj. Nastpnie widzimy take, i ze strony wielkiego mistrza grozi nam ju prawie niebezpieczestwo i przemoc, ktrej nie mamy sposobu odeprze, poniewa zajciem naszym jest modli si, a nie walczy; chyba e przyjdzie nam z pomoc Wasza Krlewska Mo z wrodzon Sw askawoci, do ktrej z tym wiksz ufnoci zwrci si nakania nas z jednej strony niewinno naszej sprawy, a z drugiej niebezpieczestwo naszego Kocioa, ktry w Waszej Krlewskiej Moci ma i zawsze mia najszlachetniejszego opiekuna. Tote unienie Wasz Majestat zaklinamy i bagamy, racz Krlewsk Sw mdroci i stanowczoci zapobiec tym zbrodniczym usiowaniom. Koci nasz i nas samych, w oczywistym niebezpieczestwie pogronych, otoczy opiek Sw i obron, abymy mogli i sub Bo, i nas samych, ktrzy nie

ustajemy w modlitwach o pomylny stan dostojnego Krlestwa Twojego, lepiej zachowa w cieniu wzniosych cnt Twoich, ofiarujc wierne usugi nasze i samo ycie nasze Waszej Krlewskiej Moci, ktrego czcimy jako najaskawszego Pana naszego, kornie Mu si polecajc. Waszego najmiociwszego Majestatu Krlewskiego unieni i oddani kapelani Kapitua Warmiska1. Z Warmii, dnia 22 miesica lipca, roku 1516.

Wasnorczny list Kopernika (brulion) pisany imieniem wasnym oraz caej kapituy warmiskiej do krla Zygmunta I, zawierajcy cik aob przeciwko wielkiemu mistrzowi i caemu zakonowi krzyackiemu za organizowane przez nich ustawiczne wyprawy upieskie i rozbjnicze w gb Warmii. Orygina aciski tej skargi wykry wydawca niniejszej ksiki 12 sierpnia 1908 r. w sztokholmskim archiwum pastwowym (Riks-Arkivet); tekst jej podajemy tutaj w wiernym przekadzie polskim. Wraz z podobizn fotograficzn i z doczeniem obszerniejszych uwag, ogoszony zosta ten akt po raz pierwszy przez nas w czasopimie Lamus, Zima 1909/1910, Lww 1910, w artykule pod nagwkiem: Mikoaj Kopernik a Zakon Krzyacki, wspomnienia i refleksje.

LIST DO KAPITUY WARMISKIEJ Czcigodni i zacni Panowie, szanowni Zwierzchnicy! Ju dnia wczorajszego dowiedziaem si od Najprzewielebniejszego Pana2 o tym, co Wasze Wielebnoci piszecie w sprawie przygotowa do gociny: ot wszystko jest ju przysposobione, czyby przyjcie to3 miao przypada na dzie postny, czy te na misny. List pana Greusinga skoni mnie do spiesznego wyjazdu z Olsztyna; tamtejszy burgrabia przyjty wraz ze mn w Lidzbarku WarBiskupa warmiskiego. By nim podwczas Fabian Luzjaski de Merkelingerode. 3 Przyjcie, o ktrym tu mowa, jest - wnoszc z innych wspczesnych wiadomoci - w zwizku z przybyciem do Prus i do Warmii legata papieskiego, dominikanina Mikoaja Schomberga, pniejszego arcybiskupa Kapui i kardynaa, wysanego tam przez Leona X w celu umierzenia dugotrwaego zatargu pomidzy krlem polskim a zakonem krzyackim. Chodzio w tym o uchylanie si wielkiego mistrza od skadania krlowi przysigi wiernoci, do czego stypulacjami pokoju toruskiego (1466) by obowizany, o cigle zatargi ssiedzkie, jako te o podstpne knowania Krzyakw i podburzanie cesarza i Moskwy przeciwko Polsce, Kopernik by podwczas administratorem dbr kapitulnych z siedzib bd to w obronnym Olsztynie (Allenstein), bd te w Melzaku (dawne staropruskie Melzekuke), skd te i datowany jest ten list.
2

miskim, dokadniejsz otrzyma wiadomo, e nie moe si nazbyt uala na odmow wymiaru sprawiedliwoci. Najprzewielebniejszy Pan (biskup) poleci mi przestrzec Wasze Wielebnoci co do odpowiedzi panu Wielkiemu Mistrzowi (Krzyakw), jeeliby listy nie byy jeszcze wysane, aeby w egzemplarzu posanym przez Jego Prze-wielebno dodane zostao to zastrzeenie aeby wita sprawiedliwo nie bya tamowana", dla tym pewniejszego zapobieenia szyderczemu i przewrotnemu tumaczeniu przez nich tego listu4. Jego przewielebno otrzyma rwnie wiee wiadomoci, e Moskwa z krlem pokj zawara, na jakich za warunkach to nastpio, spodziewa si biskup lada chwila dowiedzie. Tak wic caa dufno naszych ssiadw (Krzyakw) ju runa5. Polecam si Waszym Wielebnociom. Z Melzaku, dnia 22 padziernika 1518 r. PS Std take oddal si jak zdoam najrychlej. Mikoaj Kopernik Adres: Czcigodnym i zacnym panom, praatom, kanonikom i kapitule Kocioa Warmiskiego, panom i zwierzchnikom swoim najszanowniejszym.
Przez wielkiego mistrza Krzyakw. By nim wwczas Albrecht kurfirst brandenburski, rodzony siostrzeniec krla Zygmunta, ten sam, ktry w kilka lat potem, w kwietniu 1525 r. ju jako wiecki ksi lenniczy, zoy krlowi polskiemu hod i przysig na rynku krakowskim. 5 W oryginale aciskim: Sic igitur tota confidentia vicinorum iam corruit. Z widocznym zadowoleniem donosi Kopernik, e intrygi Krzyakw, podburzajcych ksicia moskiewskiego do wojny z Polsk, zostay udaremnione wieym zawarciem wzajemnego pokoju.
4

LIST DO BISKUPA DANTYSZKA Najprzewielebniejszy w Chrystusie Ojcze i Panie miociwy! Dzisiaj za przyzwoleniem i zgod Waszej Przewielebnoci objem od Kapituy w posiadanie kanoni i prebend, oprnione przez mier witej pamici Feliksa (Reicha) dla pana Rafaa Konopackiego, za co dziki skadam Waszej Przewielebnoci wraz z panem wojewod pomorskim, swoim opiekunem, jak to si naley6. Pragn i staram si poleci usilnie Waszej Przewielebnoci, ktremu na usugi si oddaj. Waszej Przewielebnoci zupenie oddany Mikoaj Kopernik Z Fromborka, dnia 11 marca 1539 r. Adres: Najprzewielebniejszemu w Chrystusie Ojcu i Panu, Janowi, z Boej aski Biskupowi Warmiskiemu, Panu mojemu miociwemu.
Kopernik ze strony swojej matki by bliskim powinowatym szlacheckiej rodziny Konopackich, a take, lubo ju nieco dalszym, rodziny Dziayskich, Kostkw i Czapskich.
6

LIST DO BISKUPA DANTYSZKA Przewielebny w Chrystusie Ojcze i Panie najaskawszy! Speniem ju to, czego adn miar nie naleao mi pomin i sdz, e uczyniem zado daniu Waszej Przewielebnoci. Co za do zapytania, jak dugo y witej pamici niegdy ukasz Waczelrodt, poprzednik Waszej Przewielebnoci, a mj wuj, odpowiadam, i y lat 64 i 5 miesicy, e na biskupstwie zostawa 23 lata, a umar dnia 30 marca roku Chrystusa 1512. Na nim wygas ten rd, ktrego herby znajduj si w Toruniu na dawnych pomnikach i licznych zabytkach7.
ukasz Watzelrode, Waczenrod lub Waczelrodt itp., znakomity biskup warmiski (l489 - 1512) by rodzonym wujem, a zarazem opiekunem maoletniego Kopernika po mierci jego ojca, take Mikoaja (zm. 1482 r. w Toruniu). On to zaj si losem obydwu swoich siostrzecw, starszego Andrzeja i modszego Mikoaja Kopernikw, oy na ich studia, kolejno we Wocawku, a potem na uniwersytetach w Krakowie, w Bolonii, w Rzymie, Ferrarze i w Padwie. List niniejszy pisa Kopernik do znanego dobrze skdind, Jana Dantyszka, od niedawna biskupa warmiskiego i nastpcy swojego wuja na stolicy biskupiej.
7

Pozostaj nadal gotowym do usug Waszej Przewielebnoci oddany w zupenoci Mikoaj Kopernik Z Fromborka, dnia 11 stycznia 1539 r. Adres: Najprzewielebniejszemu w Chrystusie Ojcu i Panu, Janowi, z Boej aski biskupowi Warmiskiemu, Panu mojemu miociwemu.

LIST DO KS. PRUSKIEGO ALBRECHTA Janie owiecony Ksi, Miociwy Panie! Wczoraj dopiero otrzymaem od Jana Benedykta8, doktora Jego Moci Krla polskiego list, a na moje pismo odpowied, odnoszc si do szacownego Jerzego Kunhaim, rzdcy w Tapiau. Poniewa list ten nie zawiera nic obcego tej sprawie, przeto posyam go Waszej Ksicej Moci w oryginale, a z niego dowie si Wasza Ksica Mo o radzie i o zdaniu tego doktora. Gdybym
Jan Benedykt Solfa, rodem z uyc, doktor medycyny, lekarz krla Zygmunta i autor godnych uwagi pism lekarskich (m. in. o morowej zarazie) by jednym z przyjaci naszego astronoma. Niniejszy list Kopernika, pisany do ksicia pruskiego Albrechta, odnosi si do wsplnych zabiegw - Solfy i Kopernika - aeby niejakiego Jerzego Kunhaima, ciko chorego dworzanina ksicego, do zdrowia przyprowadzi. Kopernik studiowa medycyn w Padwie (1501 - 1504), po czym w Warmii pozyska niepospolit wzito jako lekarz biegy i troskliwy. Ten jego rozgos musia by znaczniejszy, skoro ksi Albrecht czyni u kapituy warmiskiej starania o jej pozwolenie na wyjazd czcigodnego kanonika lekarza Kopernika", do chorego owego Kunhaima w Tapiau za Krlewcem. Kopernik pomimo sdziwego ju wieku (liczy wwczas 69. rok ycia) i zej pory roku (marzec 1541 r.) puci si w drog, a speniajc czyn ludzki i yczenie ksicia, przyby do oa chorego.
8

do rad tych mg doda jeszcze co korzystnego, aebym dobremu Panu, rzdcy Waszej Ksicej Moci, mg by pomocny do przywrcenia zdrowia, nie szczdzibym adnego trudu i starania, aeby przysuy si Waszej Ksicej Moci, ktremu usilnie si polecam Waszej Ksicej Moci oddany suga Mikoaj Kopernik W Fromborku, 21 czerwca 1541 r. Adres: Janie Owieconemu i Janie Wielmonemu Albrechtowi z Boej aski Margrabi Brandenburskiemu w Prusach.

LIST DO WAPOWSKIEGO Czcigodnemu Panu Bernardowi Wapowskiemu, kantorowi i kanonikowi katedralnemu w Krakowie, sekretarzowi Jego krl. Moci Krla Polskiego. Kiedy mi niedawno temu, najlepszy Bernardzie9, przesa dzieko o smej sferze, wydane przez Jana Wernera z Norymbergi10, o ktrym wspominasz, e jest zaBernard z Radochoniec Wapowski, pniejszy kanonik kapituy krakowskiej, geograf i historyk, by koleg - nieco modszym -Kopernika na Uniwersytecie Krakowskim. Znajomo i przyja obydwch tych mw odwieaa si i utrwalaa przy rnych sposobnociach, podczas pobytu ich bd to w kraju, bd te w Italii. Niemao przyczynio si te do tego take wsplne obydwu zamiowanie do piknej sztuki gwiadziarskiej. Wapowski by, podobnie jak i Kopernik, take doktorem prawa kocielnego (promocji boloskiej); zmar w Krakowie w 1535 r., na osiem lat przed Kopernikiem. Prcz kroniki rzeczy polskich, bdcej w pewnej mierze dalszym cigiem kroniki Miechowity, trwa Wapowskiego zasug byy zabiegi jego okoo najpierwszych kart geograficznych Polski. Zob. pod tym wzgldem nasz prac pt. Marco Beneventano, Kopernik, Wapowski, a najstarsza karta geograficzna Polski, Krakw 1901. 10 Jan Werner z Norymbergi (1468 - 1528) astronom wspczesny Kopernikowi, a m. in. autor dzieka, dzisiaj niezmiernie rzadkiego O ruchu smej sfery, wyd. 1522 r. w Norymberdze. Dzieko to
9

chwalane przez wielu, upraszaa mi Wielebno Twoja, aebym Ci take i moje o nim zdanie objawi. Co niezawodnie uczynibym tym chtniej, im przychylniej i korzystniej mona by je zaleca. Tu jednak mgbym pochwali jedynie prac i usiowanie autora, mimo e Arystoteles ostrzega, i badacze powinni by wdziczni nie tylko tym, ktrzy utwory ich wychwalaj, ale take i tym, ktrzy bdy wytykaj, poniewa w ten sposb przysuguj si chccym prawd wyledzi. Poza tym niewiele bywa uyteczna krytyka, lecz owszem bezowocna, poniewa zarozumialcy wol raczej przygania, anieli tworzy, dlatego obawiam si, aeby mi kto nie zarzuci, e kogo innego gani, kiedy tymczasem sam nic lepszego nie daj. Tote chciabym ten przedmiot, tak jak jest, trosce innych pozostawi i Wielebno Twoj uprasza, aeby zechciaa poprzesta na oglnej odpowiedzi. Gdy jednak rozwaam, e co innego jest szkalowa i drani, a co innego poprawia i bdy prostowa, podobnie jak inna jest rzecz chwali, a inna pochlebia, nie widz, dlaczego bym yczeniu Twojemu nie mia zado uczyni, a przez to zdawa si ublia zamiowaniu Twojemu i usilnoci w tych rzeczach, ktrym si gorliwie oddajesz. Aeby za nie zdawao si, e nierozwanie wywieo po wyjciu przesa by Wapowski z Krakowa Kopernikowi z prob o wypowiedzenie zdania o pomysach Wernera. Niniejszy dugi list Kopernika (z 3 czerwca 1524), bdcy jak gdyby maym traktatem naukowym, jest wanie odpowiedzi na w, dzisiaj nieznany list Wapowskiego. Zawiera on surow, ale sprawiedliw krytyk dziwacznych wyobrae i pomysw Wernera, ktrymi trudn kwesti ruchu precesyjnego, ju i tak ciemn, jeszcze bardziej zaciemni. Z listu tego podajemy tutaj tylko may urywek, dusze bowiem wywody naukowe Kopernika (znajdujce si na miejscach przez nas wykropkowanych), mog interesowa tylko zawodowego astronoma.

stpuj przeciwko autorowi, postaram si wykaza najoczywiciej, w ktrych szczegach teorii ruchu gwiazd staych on pobdzi i na czym wywd jego utyka, gdy to przyczyni si niemao do wyrozumienia istoty tego przedmiotu. Nasamprzd popeni bd chronologiczny, poniewa mniema, e drugi rok panowania cesarza Antonina Pobonego, w ktrym Klaudiusz Ptolemeusz uwaane przez si gwiazdy stae w katalog uj, by 150. rokiem od narodzenia Chrystusa, podczas gdy rzeczywicie by on 139. rokiem. Ptolemeusz bowiem. ..... Co wreszcie sam o ruchu sfery gwiazd staych sdz? Poniewa na to inne przeznaczam miejsce11, uwaam za rzecz zbyteczn i niewaciw duej si tu nad tym zatrzymywa, wystarczy bowiem, jeeli yczenie Twoje zaspokoiem wypowiadajc, czego dae, moje o dzieku tym zdanie. ycz jak najlepszego zdrowia Waszej Wielebnoci. Mikoaj Kopernik Z Warmii, dnia 3 czerwca 1524 r.

Ma Kopernik tutaj na myli gwne swoje dzieo O obrotach cia niebieskich, a w szczeglnoci jego III ksig, ktrej przedziwne konstrukcje foronomiczne byy w 1524 r. ju niemal gotowe. Zob. nasz ksik M. K., Cz I, s. 350 i n.

11

TEOFILAKTA - SCHOLASTYKA -Z SYMOKATTY LISTY OBYCZAJOWE, SIELSKIE I EROTYCZNE


Z GRECKIEGO NA JZYK ACISKI PRZEOY MIKOAJ KOPERNIK1

Poprzedza rzecz sam WIERSZ Wawrzyca Korwina, pisarza krlewskiego miasta Wrocawia, w ktrym egnajc mieszkacw Prus opisuje, jak wielk przyjemno sprawiy mu nastpujce poniej listy Teofilakta, tudzie jak sodkim jest dla wygnaca powrt do ojczyzny".
Kopernik bawic na studiach lekarskich w Padwie (1501 - 1504) skorzysta z obecnoci tam wwczas kilku dzielnych hellenistw (Marco Mussuro, Niccolo Leonico Tomeo i in.), aeby lepiej si poduczy jzyka greckiego. Wwczas to i pniej w chwilach wolnych od innych zaj, zabawia si, dla wprawy, tumaczeniami z greckiego na acin. Takich jego mniejszych utworw byo podobno kilka. Z nich dochoway si dwa: wspomniany ju powyej (zob. przypisek nasz na s. 24) list Lizyda do Hipparcha o tajnikach filozofii pitagorejskiej oraz rzecz druga, objtoci wiksza, Teofilakta z Symokatty Listy obyczajowe,
1

Wrd wierszowanego opisu Warmii jest ustp odnoszcy si bezporednio do biskupa warmiskiego ukasza oraz do jego siostrzeca Mikoaja Kopernika. ...mw najszanowniejszych, pomidzy ktrymi wielkiej powagi ukasz, dostojny pasterz i zwierzchnik z pobonoci synie. Warmia, ktrej znaczna cz ley w ziemi pruskiej, szczliwa jest pod jego rzdem. Przy nim uczony m, jak wierny Achates przy Eneaszu, dziea tego z jzyka greckiego na acin tumacz, ktry szybki ruch Ksiyca i udzce ruchy Soca, jako te ruchy gwiazd bdnych, zdumiewajce dzieo Stwrcy, umie objania na godnych podziwu zasadach..."
sielskie i erotyczne. Tekst grecki, tak do tamtego jak i do tego przekadu, zaczerpn by Kopernik z Aldyskiego w Wenecji 1499 r. wydania zbioru 26 epistolografw greckich. Nad wygadzeniem przekadu pracowa z przerwami przez lat kilka, a wreszcie, przy sposobnoci odwiedzin Krakowa, ogosi tu ten utwr drukiem w 1509 r. u Hallera, poprzedziwszy sam rzecz listem dedykacyjnym do biskupa warmiskiego ukasza Waczenrod, swojego wuja, opiekuna i dobrodzieja. Druk ten, nalecy dzi do najwikszych rzadkoci (znane s wszystkiego 3 egzemplarze) ma na wstpie duszy wiersz aciski znanego humanisty lskiego, Wawrzyca Korwina (Raabe), pisarza miejskiego we Wrocawiu, a niegdy - podczas studiw krakowskich - starszego kolegi Kopernika. W wierszu tym Korwinus, ktry bawi czas jaki na Warmii, powracajc (1508 r.) do swojej ojczyzny, egna si z ziemi prusk i warmisk oraz z jej mieszkacami, a wrd tego umieszcza jedn wiadomo, odnoszc si niewtpliwie do Kopernika. Podajemy j proz w wiernym przekadzie polskim. Dla biografa jest ona wana, wiadczy bowiem, e wielkie odkrycie heliocentrycznej budowy wiata ju przed rokiem 1508 dokonane zostao. Zob. nasz ksik M. K., Cz I, Krakw 1900, s. 17 i 80. Same listy Teofilakta z Symokatty nie przedstawiaj nic ciekawszego. Umiecilimy kilka spord nich - wszystkich jest 85 -jako prbk caoci i powtarzamy, e przekad Kopernika powsta jedynie z chci wprawienia si naszego astronoma w rozumieniu tekstw greckich.

DO NAJPRZEWIELEBNIEJSZEGO PANA UKASZA BISKUPA WARMISKIEGO LIST MIKOAJA KOPERNIKA Zdaje mi si, Najprzewielebniejszy Panie i Ojcze naszej ojczyzny, e Teofilaktos Scholastyk listy obyczajowe, sielskie i erotyczne trafnie uporzdkowa. Zapewne z uwagi, e zwaszcza rozmaito bawi zwyka i e rne umysy w rnych przedmiotach maj upodobanie: jednym powane, drugim lekkie, innym prawdziwe, a innym zmylone rzeczy przypadaj do smaku i kady swj przedmiot wycznie lubi. Przeto rzeczy lekkie z powanymi, a poche z gruntownymi tak powiza, iby kady czytelnik mg w nich, jakby w ogrdku wrd kwiatkw, co mu si spodoba wybra. We wszystkich za listach taki poytek zawar, i one nie listami, ale raczej prawem i przepisami do urzdzenia ludzkiego ycia si wydaj, czego jawnym dowodem jest ich krtko, najbardziej bowiem treciwe i w myli najzasobniejsze z rozmaitych pisarzw pozbiera. Co do listw obyczajowych i sielskich, tym nieatwo kto co zarzuci; erotyczne za, lubo z nadpisu zdaj si zapowiada swawol, wszelako, jako lekarze gorycz lekarstw sodyczami agodzi zwykli, ae-

by dla zaywajcych bya znoniejsza, tak prawie i te s ogadzone, i nie mniej od tamtych obyczajowymi powinny by si nazywa. Co, gdy tak jest, uwaajc za rzecz niesuszn, aeby je sami tylko Grecy czytali, za u acinnikw byy nieznane, postaraem si wedug si na acin je przeoy. Tobie za, Najprzewielebniejszy Panie, may ten podarek powicam, ktry nie daje si bynajmniej porwna z Twoj dobroczynnoci, skoro wszelka tego rodzaju moich myli praca lub owoc, za Twoj wasno susznie uchodzi powinna, co jest prawd, a co take Owidiusz do Cezara Germanika niegdy powiedzia: Pomysowo moja obliczem twoim utrzymuje si i upada"2. Na kocu caego druku, dzisiaj niezmiernie rzadkiego, wytoczono (w jzyku aciskim): Drukowano w Krakowie w domu pana Jana Hallera Roku naszego zbawienia 1509 1. Obyczajowy KRYTIAS DO PLOTYNA wiergoccy konik polny z nadchodzc zorz porann rozpoczyna swj piew, goniej za i dwiczniej daje si sysze w godzinie poudniowej, kiedy jest jakoby przepojony promieniami soca. I tak nuci ten piewak obrawszy sobie drzewo za otarz, a pole za widowni, przechodniom cigle przypiewujc. Tak te i my
2

Owidiusz, Fasti I, 18.

pieszymy do opiewania twoich cnt, one bowiem podnosz nas, a do chwalenia ci pobudzaj, od dawna bowiem ziomkw pogronych w nieczystym yciu do cnoty pobudzie. Tak staem si Krytiasem, a Plotynus, wystpiwszy z ciaa, uczenie rozprawia tu na ziemi, lub te filozofia przybrana w ciao, z ludmi jak czowiek rozmawia. 26. Sielski TERYSTRON DO SPIRONA Na Etn gr sycylijsk idziemy, egnajc Attyk. Nigdzie bowiem nieprzyjaniejszej nie widziaem ziemi dla wzrostu owocw: zamiast gruszek mirty, zamiast jczmienia bluszcz nam wydaje. Dlatego pierwszych moich nie-wyrosych nasion nie powierz drugi raz niewdzicznej ziemi. Nie moe wieniak znosi godu i nieprzyjaznego onierza ani te eglarze nie podoaj piorunom i nawanicy. 27. Erotyczny CEKROPIS DO DEKSYKRATA Mwi, e magnesowy kamie kocha elazo i e tym wiksz ma si ycia, im bardziej z ulubionym przedmiotem si czy. Gdy bowiem kamie od towarzysza zostanie odczony, zaraz zamiera i moc swoj utrac. Tego rodzaju skonno, Deksykratesie, nawet i nieyjce przedmioty posiadaj. Tak samo to, co uczuwam, std pochodzi, e pozbawiona jestem twojej obecnoci, co trudniej wysowi anieli wycierpie. Bodajbym dla racych mnie boleci zamienia si w pocisk mioci, w iskry od piany morskiej gciejsze.

42. Erotyczny PERYKLES DO ASPAZJI Jeeli podarunkw szukasz, nie kochasz; albowiem darami nie kupuje si mioci. Kochajcy si czyni to nawzajem. Jeeli zatem kochasz, raczej dawa anieli przyjmowa naley. Jeeli za dasz pienidzy i dla nich udajesz kochanie, uczucie zdradza jzyk, ktry za zoto sprzedaje rozkosze ich pragncemu. 50. Sielski KALAMON DO SPIRONA Jeeli wieniakiem by postanowie, unikaj zgieku miasta i wrzawy. Jeeli za lubisz retorw i mwnic, porzu motyk, a wziwszy piro i papier, go na los szczcia za z wrb. Oskarycieli bowiem, cigle niepokojcych, nie lubi og ziemiaski. 70. Obyczajowy PLATON DO AKSJOCHA Wdzidem i biczem konie kierujemy, czasem eglujemy z rozpuszczonymi aglami, niekiedy powstrzymawszy okrt kotwic, odpoczywamy w porcie. W taki sam sposb naley nam sterowa jzykiem. Aksjochu, ju to uzbrajajc go sowami, ju to milczeniem go powcigajc. 83. Sielski AUCHINUS DO AMPELINA Czas winobrania ju nadszed, sodkie jagody s dojrzae. Pilnuj zatem jak najstaranniej drogi publicznej i psa

kreteskiego miej za pomocnika. Rce przechodnia s bowiem niepowcigliwe i najskorsze do wyrzdzania szkody pracom ziemiaskim. 85. Obyczajowy PLATON DO DIONIZEGO Jeeli chcesz by panem smutku, obejd wokoo grobowce, a znajdziesz lekarstwo na namitnoci. Patrz, najwiksze szczcia ludzkie czyme s, jeeli nie marn i lekk kurzaw?

SPOSB URZDZENIA MONETY Lubo niezliczone upadku krlestw, ksistw i rzeczy-pospolitych mona by naznaczy przyczyny, te jednak cztery: niezgoda, miertelno, niepodno ziemi i spodlenie monety, s, wedug mojego zdania, najgwniejsze.
Kiedy w pierwszym dwudziestoleciu XVI w. zakon krzyacki, dcy od dawna do tego, aeby wszelkimi rodkami doj do wzmoenia swej wadzy i swoich zasobw, a rwnoczesnego osabienia Polski, wycofywa systematycznie z obiegu dobr monet polsk o penej wadze srebra, a przetopiwszy j w swych mennicach, z dodawaniem coraz to wikszej iloci lichego aliau, tak podrabian wypuszcza w zamian za prawdziw, doszo stopniowo do nadzwyczajnego spodlenia monety w Prusach i w Warmii. W takim to stanie rzeczy Kopernik, bdcy podwczas jednym z delegatw kapituy warmiskiej, wystpi w 1522 r., na sejmiku stanw pruskich w Grudzidzu, z projektem poprawy monety, ktremu to projektowi w sze lat pniej (1528) nada posta memoriau, uoonego w jzyku aciskim. Z tego to ciekawego aktu (znajdujcego si w oryginale w krlewieckiem archiwum pastwowym) podajemy tutaj, w tumaczeniu polskim, cz najbardziej istotn, pomijajc szczegy, mogce interesowa jedynie zawodowego ekonomist. O tych pomysach Kopernika w sprawie monetarnej pisali, z uznaniem, a nawet z podziwem Ludwik Woowski, Jzef Supiski, Julian Dunajewski oraz inni jeszcze ekonomici polscy, a spord najwieszych Franciszek Bujak, Jan Dmochowski i Micha Grazyski.

Trzy pierwsze s tak jasne, i nikt prawie ich nie zaprzeczy; czwart za, to jest spodlenie monety, niektrzy tylko i to gbiej si zastanawiajcy uznaj, z powodu e nie naraz, gwatownie, lecz z wolna i ukrytymi niejako drogami przyprawia pastwa o upadek. Pienidze, czyli moneta, jest to zoto lub srebro znaczone, wedug ktrego stanowi si cena rzeczy przedajnych, stosownie do postanowienia wszelkiego rzdu lub rzdcy. Jest wic moneta niejako powszechn miar ceny. Ta za miara, jak z rzeczy samej wynika, powinna by staa i niezmienna, inaczej bowiem nastpioby zamieszanie porzdku krajowego, jako te pokrzywdzenie kupujcych i sprzedajcych, gdyby np. okie, korzec lub ciarek jakowy nie zachowyway niezmiennej wielkoci. Przez t sta ilo, czyli miar, rozumiem cen, czyli warto imienn monety, ktra lubo od dobroci materiau zaley, rni si jednak od naznaczonej ceny wartoci wewntrzn: moneta bowiem moe by wicej cenion anieli materia, z ktrego jest wyrobiona, albo te przeciwnie. Potrzeba ustanowienia monety jest konieczna. Albowiem, chociaby zamiana rzeczy moga si odbywa wedug samego ciaru zota lub srebra, ktry wobec oglnego porozumienia si ludzi stanowiby cen tych kruszcw, to jednak dla uniknienia wielkiej niewygody w przynoszeniu wszdzie wag oraz z powodu, e czysto zota i srebra nieatwo pozna si daje, postanowiono naznacza monet pieczci publiczn, ktra ma wyraa zawart ilo zota lub srebra, a w ten sposb by rkojmi wiary publicznej. Do monet zwaszcza srebrnych jest zwyczajem mied miesza, a to dla dwch, jak mniemam, przyczyn. Na-

samprzd, aeby mniej bya wystawiona na wykupywanie i przetapianie, co by nastpio, gdyby si z czystego skadaa srebra; po wtre za, aeby masa srebra na mae podzielona czci i drobne pieniki, z przydatkiem, czyli z dodan miedzi, naleyte zachowaa rozmiary. Mona by doda jeszcze trzeci przyczyn, t mianowicie, aeby moneta, ktra si cigym obiegiem wyciera, przez przymieszanie innego kruszcu duej trwa moga. Sprawiedliwa za i suszna wtedy tylko jest cena monety, gdy ta mao co mniej zota lub srebra zawiera od iloci, ktr za ni naby mona, to jest o tyle tylko mniej, ile na wydatki mennicze odcign potrzeba. Sam bowiem znak wybity powinien monecie dodawa ju pewnej wartoci. Moneta traci szacunek szczeglniej przez wielkie jej pomnoenie, to jest, gdy tak wielka ilo srebra jest zamieniona w monet, e ludzie ubiegaj si bardziej za mas srebra anieli za monet. Wwczas bowiem moneta utrac swoj powag, gdy za ni tyle zota lub srebra kupi nie mona, ile ona sama zawiera i gdy si w przetapianiu monety wiksz upatruje korzy. Na to jest sposb jedyny: nie wybija wicej monety, dopki si sama w cenie nie zrwna i nie stanie si nieco drosz od srebra. Warto monety upada dla rozmaitych przyczyn albo z powodu niedostatku samego materiau, to jest, gdy w tym samym jej ciarze miedzi jest wicej anieli si naley, albo dla niedostatku jej ciaru, chociaby nawet sprawiedliwa bya przymieszka miedzi, albo wreszcie, a to jest najgorsze, dla obydwch tych przyczyn. Moe take dugi obieg monety przyczyni si do zmniejszenia jej wartoci, przez wytarcie i ubytek kruszcu, a ju dla tej samej przyczyny naley puci w obieg now monet. Dowodem tego ubytku bdzie, jeeli w monecie pokae

si ilo srebra daleko mniejsza od iloci tego kruszcu za ni kupionego, i to jest prawdziw oznak niedobrej monety. Podawszy te oglne o monecie uwagi, przystpmy teraz do pruskiej w szczeglnoci, wskazujc nasamprzd przyczyny tak znacznego obnienia jej wartoci. Ta moneta znana jest pod nazwami grzywien, skojcw itp. S take ciarki, majce takie same nazwiska. Bo grzywna co do wagi oznacza p funta, grzywna za liczebna zawiera szedziesit solidw, co jest powszechnie rzecz wiadom. eby za tosamo nazwisk nie sprawiaa jakiej wtpliwoci, ostrzegam raz na zawsze, i gdzie odtd uczyni si wzmiank o grzywnie, naley przez ni rozumie grzywn liczebn; za przez wyraz funt ciar dwch grzywien, a przez p funta jedn grzywn. Znajdujemy w dawnych uchwaach i pomnikach pimiennych, e za rzdw Konrada de Jungingen, a wic krtko przed bitw pod Grunwaldem, p funta, czyli grzywn czystego srebra kupowano za dwie grzywny pruskie i om skojcw, to jest wwczas, gdy do trzech czci czystego srebra dodawaa si czwarta cz miedzi i gdy z poowy funta tego stopu wybijano 112 solidw. Tego to rodzaju pienidze byy za (mistrzw krzyackich) Winryka, Ulryka i Konrada, ktre si jeszcze gdzieniegdzie po skarbcach znajduj. Pniej za, po poniesionej klsce w Prusach i po ukoczeniu wspomnianej wojny, upadek pastwa co do monety coraz to widoczniej pocz si okazywa. Solidy bowiem wybijane za (m i s t r z a) Henryka, na pozr bardzo podobne do

wyej wspomnianych, zawieraj w sobie tylko 3/5 czci srebra. ........ A w jakim pniej bdzie i w jakim dzi jest stanie moneta, wstyd i bolenie jest o tym wspomina. Tak bowiem jest teraz spodlona, e 30 grzywien zaledwie jeden funt srebra zawieraj. C wic nastpi, jeeli si temu nie zapobiey? Oto, e Prusy ogoocone ze zota i ze srebra bd miay sam ju tylko miedzian monet, przez co przywz towarw zagranicznych bdzie musia usta i upa wszelki handel. Bo i ktry z kupcw zagranicznych zechce swoje towary na miedzian zamieni monet? Ktry wreszcie z naszych za tak monet nabdzie zagranicznych towarw? Na t jednake klsk krainy pruskiej ci, do ktrych to naley, spogldaj obojtnie i najmilszej kademu ojczynie (dla ktrej po Bogu nie maj witszych obowizkw i nawet ycie winni powici) przez gnun opieszao nikczemnie i cakiem upa pozwalaj. Gdy takie klski dotykaj prusk monet, a przez ni i ca ojczyzn, sami tylko zotnicy i ludzie na kruszcach si znajcy korzystaj z jej nieszcz. Wybieraj bowiem spomidzy rozmaitych pienidzy dawne, z ktrych wytopione srebro sprzedaj, kupujc zawsze wicej srebra w mieszanej monecie od niewiadomego posplstwa. A gdy ju dawne solidy z obiegu nikn, wybieraj stopniowo co lepsze, a zostawiaj najpodlejsze. Std to pochodz owe powszechne i nieustanne skargi, e zoto, srebro, zboe, zasugi czeladzi, praca rzemielnikw i co tylko wydarza si w poyciu spoecznym, w cenie si podwysza. Lecz niebaczni! nie dorozumiewamy si, e spodle-

nie monety jest przyczyn podroenia wszystkich rzeczy. Stosownie bowiem do stanu monety, podwysza si i znia cena, zwaszcza zota i srebra, ktrych nie miedzi albo mosidzem, ale zotem i srebrem warto oznaczamy; poniewa zoto i srebro uwaa si jakoby za podstaw monety, na ktrej zasadza si jej warto. Lecz moe kto zarzuci: i podlejsza moneta w poyciu towarzyskim jest dogodniejsza, gdy pomoc jest ubstwu, czyni zboe taszym i uatwia nabycie innych przedmiotw, potrzebnych do utrzymania ycia; moneta za dobra czyni droszymi wszystkie te rzeczy, a czynszownikom i majcym uiszcza rne opaty nadzwyczaj jest uciliwa". Pochwal zaiste to zdanie ci, ktrym odejmuje si nadziej zyskw, a ktrym dotychczas pozwalano wybija monet; nie zgania go take kupcy, rzemielnicy, ktrzy nic nie trac za jakkolwiek cen zota towary i wszelkie rzeczy sprzedaj, im podlejsz bowiem jest moneta, tym wiksz ilo pienidzy za swj towar i robot pobieraj. Lecz gdy dobro powszechne mie bd na oku, zapewne przyznaj, e dobra moneta korzystna jest nie tylko caemu krajowi, ale take im samym i wszystkim stanom, moneta za poda szkodliw. Lubo wiele dowodw wiadczy o prawdziwoci tego, dowiadczenie jednak, ten najpewniejszy w yciu nauczyciel, najoczywiciej to sprawdza. Widzimy bowiem, e szczeglniej te kwitn pastwa, w ktrych jest dobra moneta, nikczemniej za i upadaj te, ktre spodlonej uywaj. Kwitny take Prusy, kiedy grzywn prusk za dwa zote wgierskie (dukaty) kupowano i gdy, jakomy wspomnieli, dwie grzywny pruskie i om skojcw, za p funta, to jest, za grzywn czystego srebra wymieniano. Tymczasem za, gdy codziennie warto monety coraz bardziej si zmniej-

szaa, tedy i nasza ojczyzna, ju to przez t plag, ju przez inne klski, do ostatniego przywiedziona upadku, prawie ju nad grobem stoi. Rzecz jest niezawodn, i kraje, w ktrych jest dobra moneta, podw sztuki, rzemielnikw wybornych i wszystkiego maj pod dostatkiem: przeciwnie za w pastwach, gdzie jest za moneta, przez nieczynno i gnuno uprawa piknych sztuk i wyksztacenie wadz duszy jest zaniedbane i we wszystkim daje si niedostatek uczuwa. yj jeszcze ludzie, ktrzy pamitaj, e w Prusach, gdy bya dobra moneta, tak zboe jak i wszystkie pody ziemi byy tasze; teraz za, gdy jej warto zmalaa, e wszystkie artykuy do ycia potrzebne s drosze, codziennie dowiadczamy. Std jasno si okazuje, e poda moneta lenistwo raczej podsyca, anieli zapobiega ubstwu. Polepszenie monety, tym nawet co czynsze, wpaty roczne i podatki z dbr opacaj, nie stanie si uciliwe, albowiem pody ziemi, bydo i inne przedmioty bd za wysz cen sprzedawali. Wzajemn bowiem w dawaniu i w odbieraniu zamian, warto monety nagrodzi i wyrwna. Jeeli wic chcemy udrczon ziemi prusk przez odnowienie monety do lepszego na koniec doprowadzi stanu, naley nasamprzd zapobiec zamieszaniu, jakie wynikn moe z rnoci mennic, w ktrych maj wybija monet. Rozmaito bowiem jest na przeszkodzie zgodnoci, i trudniej jest wiele mennic, anieli jedn, utrzyma w obowizkach rzetelnoci. Dwa przeto co najwyej powinny by wyznaczone miejsca: jedno w ziemiach krlewskich, drugie w posiadociach ksicia. W pierwszym miejscu niechaj wybijaj monet oznaczon na jednej stronie herbami Krla Jego Moci, a na drugiej herbami

ziem pruskich. W drugiej za mennicy niech bdzie z jednej strony stempel krlewski, a z drugiej ksicy, z tym zawsze warunkiem, aeby tak pierwsza jak i druga moneta podlegaa wadzy krlewskiej i aby j za rozkazem Krla Jego Moci w caym krlestwie przyjmowano. Co si przyczyni niemao do pojednania umysw i do uatwienia stosunkw handlowych. Bdzie za rzecz potrzebn, aeby obie te monety jednakow miay warto wewntrzn, stop i cen, aby przy troskliwym czuwaniu Rzeczypospolitej, stosownie do urzdzenia, ktre ma si zaprowadzi, na zawsze si utrzymay i aby ksita obu stron z wybijania monety nie szukali zysku, ale tyle tylko dodawali miedzi, jako te tyle tylko cen jej nad warto wewntrzn podwyszali, ile na wydatki mennicze odcign naley, co zmniejszy chtk do przetapiania monety. Aebymy za nadal uniknli zamieszania, jakie dzi sprawiaj dwie monety, nowa i stara, razem w obiegu bdce, wydaje si rzecz niezbdn, aeby, przy zaprowadzaniu nowej, dawna bya zniesiona i cakiem zakazana, dozwalajc jedynie na wymian jej w mennicach za cen stosown do wartoci. Inaczej bowiem caa praca podjta dla odnowienia monety bdzie daremna, a zamieszanie moe nastpi wiksze od poprzedniego, gdy dawna moneta zarazi znowu powag nowej. Pomieszanie bowiem monety sprawi, e pewne oznaczone sumy pienine nie bd miay naleytego ciaru, a rozmnoona liczba jej ciarw wytworzy niedogodno powyej wspomnian. Gdyby za kto chcia jej zapobiec takim urzdzeniem, iby pozostaej dawnej monecie o tyle mniejsz w stosunku do nowej monety naznaczono cen, o ile jest od niej podlejsza, tedy i w tym przypadku mu-

siayby zaj znaczne pomyki. Grosze bowiem, solidy, a nawet denary tak s rozmaite, e jest niepodobiestwem rozrnia je i kady pienidz stosownie do jego wartoci ocenia. Zaprowadzenie wic rozmaitych monet wprowadzioby zamieszanie, nie dajce si rozwika, a kupcom przysporzyoby prac, trudw i wszelakich niedogodnoci. Lepiej przeto bdzie zawsze przy zaprowadzaniu nowej monety zakaza dawn zupenie. Tak ma za strat raz jeden wyrzdzon kady powinien znie bez szemrania, jeeli tylko mona to strat nazwa, skd zysk obfity i poytek wypywa, a co Rzeczypospolitej wzrostu i zasobw przysparza. Lecz monet prusk do pierwotnego przyprowadzi znaczenia jest rzecz bardzo trudn, a po tak wielkim jej upadku prawie niemoliw, a zatem kade jej polepszenie jest niemaej wagi. Wobec dzisiejszych za okolicznoci moe by, jak si zdaje, bez trudnoci odnowiona, byle tylko funt czystego srebra uyty by na wybicie dwudziestu grzywien, a to w nastpujcym stosunku: solidy niechaj bd wybijane z trzech funtw miedzi, a z jednego funta srebra mniej puncj. ..... To, co si powiedziao o poprawie monety, zdaje si by wystarczajce na okazanie, jak upada warto monety i jakie s rodki przywrcenia jej do dawniejszego znaczenia.

SIEDM GWIAZD
POEMAT RELIGIJNY

JEGO WITOBLIWOCI URBANOWI VIII PAPIEOWI Wiek dziecicy i pierwsz modo Krla Krlw w siedmiu wizerunkach, Ojcze wity, Twojej witobliwoci ofiaruj. Nowy to rodzaj malarstwa. Tu nie drzewo, nie mied, nie ptno przedstawia te obrazy, ale niebo i barwy, nawet podczas najciemniejszej nocy widziaIstniejca przez cay XVI w. w uniwersytecie krakowskim tradycja, e Kopernik by autorem take poetyckich utworw, aciskich a nawet drobnych epigramatw greckich, dotrwaa bya jeszcze do pierwszych lat wieku nastpnego. Wwczas to wybitny uczony polski, lekarz, astronom i teolog, Jan Broek (1585 - 1652), sam gorcy wielbiciel Kopernika, wiedzc od profesorw swoich o tej tradycji, uda si w 1618 r. do Warmii na poszukiwanie tak za tymi utworami Kopernika, jako te za innymi jeszcze po nim zabytkami. Wnoszc z wasnej relacji Broka, wrd nastpujcej poniej jego dedykacji papieowi Urbanowi VIII, znalaz on szczliwie w jednej z bibliotek warmiskich poszukiwany przez si poemat pt. Septem Sidera

ne. Arcydzieo za tak mistrzowskie, e Apellesowi nie ustpuje, a niemal go przewysza. Staroytno dzielia niebo na czterdzieci om gwiazdozbiorw, pomidzy ktrymi wiele jest bajecznych, jak to wida z Hygina i z innych. Nie podobao si twrcy nowego malarstwa, e ciemnoci bajeczne czono z blaskiem niebiaskim. Przystpiwszy do poczenia prawdy ze wiatem, a wiata z prawd, nakreli tylko pierwsze zarysy obrazu, krtko jednak przed mierci poleci biegemu artycie, ae(Siedem Gwiazd), a wiadomo (Prodromus) o tym odkryciu ogosiwszy w roku nastpnym (1619), pewn ilo egzemplarzy tego druku, zapewne ulotnego, porozsya przyjacioom swoim w Polsce, Niemczech i w Rzymie. Cay poemat zosta wydany przez Broka dopiero dziesi lat pniej (1629) w drukarni Cezarczyka w Krakowie, niezawodnie w szczupej tylko iloci egzemplarzy, dzi bowiem znamy ju tylko jeden jedyny pisemka tego egzemplarz (wasno Biblioteki Jagielloskiej w Krakowie). Wedug niego sporzdzono przedruk owego poematu nasamprzd w warszawskim z roku 1854 wydaniu dzie Kopernika wraz z tumaczeniem polskim Ignacego Badeniego, w trzy lata pniej drugi przedruk staraniem dr Franciszka Hiplera (w Monasterze 1857), a wreszcie trzeci w cennym dziele tego samego uczonego pt. Spicilegium Copernicanum (Brunsberga, 1873). Prcz Ignacego Badeniego mamy jeszcze drugie, niemal wspczesne tumaczenie polskie Narbrzana Btkowskiego (Lww 1858), mniej jednak od tamtego udae. Religijny ten poemat, ody w liczbie siedmiu, kada o siedmiu zwrotkach, jest prawdopodobnie utworem modszych lat Kopernika, brak jednak, jak dotychczas, wskazwek i znamion, ktre by czas jego powstania pozwoliy dokadniej oznaczy. Napisany wierszem asklepiadejskim ujmuje ten poemat nie dajcym si zaprzeczy wdzikiem i prostot, a wedug zdania znawcw posiada rzeczywiste zalety tego rodzaju utworw poetyckich. W niniejszym wydaniu reprodukujemy, z drobniutkimi tylko zmianami, zgrabny przekad polski Ignacego Badeniego.

by do niego uy barw waciwych. Ta tajemnica sztuki przez kilka rk od czasu Kopernika w Akademii Jagielloskiej przechodzia, o czym dowiedziawszy si w zaufaniu od profesorw, w celu bliszego jej poznania do Prus si udaem. W cichoci poszukiwaem, lkajc si, aeby tak znakomity wynalazek albo raczej szcztki wynalazku rk moich nie uszy, albo (poniewa dzisiejsze umysy s zazdrosne i nieuyczliwe), aeby z niego czego nie uroniono. Wreszcie najprzewielebniejszy p. Szymon Rudnicki wprowadzi mnie do dawnych bibliotek warmiskich, z ktrych ju niejedn zrabowaa rka witokradcza. Tam, gdy nic nie pomijam, gdy przegldam najdrobniejsze nawet karteczki, ktrym biegli mistrzowie znakomite swoje odkrycia powierzaj, natrafiam wreszcie na owo Archimedesowskie , ! Kopernik odrzuci dawne 48 obrazw, wprowadzi nowych 49, zapewne dla godnoci sidemki, albo te (czemu bardziej wierz), aeby mia rodek w rwnej odlegoci od kracw: wizerunek bowiem dwudziesty pity jest zarazem rodkowym caego szeregu. Boe dobry! jake to pikne! jak wietne, jak wsplne wszystkim wiekom i miejscom. Kady wiersz przedstawia gwiazd zupenie dokadnie, czyli (wyraajc si matematycznie) bez adnej niejasnoci. Ju przed szesnastu laty w pierwszej zapowiedzi o tym przedmiocie cokolwiek nadmieniem. Nastpnie przed dziesiciu laty wyjedajc do Italii, w powtrnym wydaniu pod auspicjami czcigodnego i najprzewielebniejszego Marcina Szyszkowskiego, z Boej aski biskupa krakowskiego, posaem kilka ich egzemplarzy maego formatu do Rzymu moim przyjacioom, mianowicie za wieleb-

nemu Abrahamowi Bzowskiemu1, oraz innym jeszcze osobom w Niemczech. Czy te widzia je Bayer2 albo jego nastpcy? Bg to raczy wiedzie. Nie opieraj si oni zaiste ani na tych samych zasadach, ani tych samych nie trzymaj si rodkw, lubo do tego samego celu zdaj. Sdz, e bd je rozbierali ci, ktrzy nale do kwitncej Instytucji Ostrowidzw3. Wolno bdzie kademu, wedug swego upodobania, rozdziela niebo, ktrego dziedzictwo, wedug Pliniusza, jest wszystkich wasnoci. Ja ten podzia, od pierwszego wynalazcy Kopernika przeznaczony dla witej Stolicy Apostolskiej, wydobyty z dawnych bibliotek, pokornie ofiaruj Twojej witobliwoci. Ojcze wity, trzykro wity Ojcze, ktremu s powierzone rzdy nieba, wol Boga od dawna potwierdzone, e uyj tutaj wyrae uczonego wieszcza Twojego. Oby Ci Bg, Ojcze wity, jak najduej zachowa dla Kocioa witego, aeby Twoje mile dwiczne pszczoy
Uczony dominikanin polski Abraham Bzowski (1567 - 1627 w Rzymie), znany kontynuator Rocznikw kocielnych kardynaa Baroniusa oraz autor kilku innych prac historycznych. 2 Jan Bayer, jurysta i astronom augsburski, wyda w 1603 r. w Augsburgu bardzo pracowite dzieo pt. Uranometria, w ktrym wielorako baamutne rozgraniczenia gwiazdozbiorw sprostowa, gwniejszym gwiazdom staym na kartach ich miejsca, wyrniajce znaki (litery), a w katalogu odpowiadajce im dugoci uranograficzne, szerokoci i stopnie blasku ponadawa. Rzecz dugo uwaana bya za doskona, zanim w czasach nam bliszych nie zostaa zastpiona przez wiele dokadniejsze tego rodzaju opisy i atlasy gwiadzistego nieba (Argelandera, Heissa i innych). 3 Synna woska Accademia dei Lincei (Ostrowidzw) powstaa w Rzymie w roku 1603 dla pielgnowania wszelakich nauk, a zwaszcza przyrodniczych.
1

nie przestaway nigdy roznosi sodkiego miodu wrd spokojnoci powszechnej na wiecie4. witej Apostolskiej Rzymskiej Stolicy i Twojej witobliwoci najpowolniejszy Jan Broek Doktor Medycyny, Bakaarz w. Teologii i jej Wydziau w Akademii Krakowskiej zwyczajny profesor

Urban VIII, przed woeniem tiary papieskiej Maffei Barberini, mia pszczoy w herbie rodzinnym. Powysza wzmianka jest widocznie aluzj Broka do tego herbu.

GWIAZDA I O CHRYSTUSIE OBIECANYM OD PROROKW Pragniecie widzie wadc, Pana tego wiata, Ktrego wam przybycie nieba obiecay, Ktry siebie z ludzkoci, ludzi z ludmi zbrata, I w swym krlestwie pokj im zapewni stay. Poczekajcie! niedugo w wity si zjawi, Nie bdzie on tak twardym jak na Paros gazy, Owszem, bosk potg ca ludzko zbawi, Chtnie proby wysucha, przebaczy urazy. Lecz wielkie ducha swego odkada zamiary, Aby z wikszym pragnieniem by oczekiwany, By Mu gortsze serca skadano w ofiary, Kiedy na wiat wyrzuci wielkie wiata zmiany. Gdy wic przybdzie Pasterz, ktrego wiat czeka, Zaraz i kozy strojne w bogate wymiona, Dostarcz najczystszego i zdrowego mleka, I z siebie dobrych rodw wydadz nasiona. Nie rzuci si na owc wilk upu spragniony, Dziki lew z yznej paszy bydeka nie zgoni;

Tu rosn bd same cukry, cynamony, I te kwieciste wiece drzew cudownej woni. Bujne niwy wydadz obfite pastwiska, Pasterz owce pa bdzie na tej tustej roli, A tam gdzie jedno czyste z nieba rdo tryska, Tysicami spragnionych napoi do woli. O ty, rdo czyciejsze nad szko przezroczyste, Co pyniesz bez pocztku, zawsze, wszdzie, czyste, Przypywaj nam nareszcie, dokocz Twego cudu, Uga pragnienie Ciebie spragnionego ludu. GWIAZDA II O CHRYSTUSIE PODANYM OD OJCW Czemu stoi otworem mieszkanie Proroka? I czemu dawniej skryte wietniej soce byska? Czemu dzi i ta sodka pilnych pszcz patoka, Po twardych skaach pynie, z nich na wiat wytryska? Czemu bitne narody milcz osupiae, I lni si bujne niwy odziane w szkaraty? I czemu ten widnokrg, to powietrze cae, Wszdzie wokoo rozrzuca woniejce kwiaty? Dzi brzemienna Elbieta, co niepodn bya, piewa z brzemienn Pann witobliwe pienia, A ta rado, co w piersi tych niewiast oya, Swoim gosem dosiga niebiosw sklepienia. Do ich domu tak czsto pilny anio wiata, Wesoy przylatuje, weselszy odleci,

Zwiastuje tego Krla, tego Pana wiata, Tego ojca, co spnia przybycie do dzieci. O wietne pokolenie najwyszego Pana, Narod si ju raz, narod! z przeczystej dziewicy; Dugo oczekiwany, od rana do rana, Zstp z ona Ojca, uycz nam boskiej prawicy. Pociesz spiesznie strapionych! daj nam Twego chleba, O to Ciebie, Dziecino, w pokorze bagamy; Spojrzyj przecie na ziemi z wysokiego nieba, Przyjd koi troski ziemi, otwrz szczcia bramy. O ty, nader szczliwa Panno! w witych gronie, Ktra ju nosisz w sobie niebiask ozdob, Ty, Jutrzenko, zrodzona na witoci onie, Zwiastuj nam prdko wiato i szczliw dob. GWIAZDA III O CHRYSTUSIE Z DZIEWICY NARODZONYM Kt Ci dziecino zoy w stajence ubstwa? Jakie rce Twe Ciao od zimna zasoni? Oto Najwitsza Panna, darem swego bstwa I czystoci dziewiczej opiekucz doni. Ona w swojej czystoci w zote cnoty zdobna, Tchem niebieskim witego oywiona ducha, Zawsze wypogodzona, anioom podobna, Sercem troskliwej matki pacz dziecka wysucha. Sama go na dziewiczym swym onie piastuje, Z nienej piersi najwitszy pokarm mu da pieszy.

Z mioci macierzysk cigle go pilnuje I plczce niemowl i pieci, i cieszy. Tutaj w, a tam osie oddechy czystymi, Uklknwszy, to boskie Dzieci pokrzepiaj; Tego, co lud nie pozna na tej witej ziemi, Tego ju bezrozumne zwierzta poznaj. Z grnych niebios zstpuj i anioki mae, Aby wdzicznym swym chrem odda Panu chwa: Chwaa niech bdzie Panu w mioci i wierze, Pokj ludziom, co pokj umiuj szczerze. Pastuszkowie, gdy trzody na pastwisku strzegli, Do obu przywoani od trzdek odbiegli, Dziecitku gosz chwa w mioci i wierze, A pokj ludziom, pokj miujcym szczerze. Niebiosw sodkie hymny wielbi boskie Dzieci, Brzmi rado i wesele po przestronnym wiecie, Chwaa niech bdzie Panu w Trjcy Jedynemu, A pokj, pokj wieczny wiernym Bogu swemu. GWIAZDA IV CHRYSTUS JEZUSEM NAZWANY Ju sme w swym porzdku wiato zajaniao, W nim i pocztek wiata boskiego widziano, A pierwszy obrzd prawa dopeniajc z chwa, Narodzonemu dziecku imi JEZUS dano. Od tego dnia rok kady swj pocztek bierze, wiatu go przekazay zy i krew dziecica,

T epok naznaczy JEZUS swojej wierze, Bo j w sobie poczyna i w sobie uwica. O! ludu zatracony, przybywaj w t stron, Tutaj, przy tym dzieciciu twe zbawienie cae, Godem tego zbawienia Imi ubstwione, Imi JEZUS witoci bogate, wspaniae. Jeli si wic kto lka o zgub w zej doli I ubstwo mu grozi gdy utrac mienie, Niechaj w modach si odda witej BOGA woli, A w nim zawsze pozyska pokj i zbawienie. Jeli na kogo szatan swe sida zastawi, Jeeli wiat lub ciao dobrego uwodzi, Niechaj wezwie JEZUSA, Jego imi sawi: A On go zabezpieczy i zemu przeszkodzi. Gdy kogo znowu duga wci choroba nka, Jeeli mier straszliwa przejmuje go trwog: Ulg mu zaraz sprawi boska Pana rka, Skoro Go tylko wezwie szczerych modw drog. Ktokolwiek zgoa wzywa to Imi tak drogie, I na ask zasuy ofiarnymi luby, Temu JEZUS da ycie szczliwe i bogie, Bo sama ufno w Panu ratuje od zguby. GWIAZDA V O CHRYSTUSIE UCZCZONYM PRZEZ TRZECH MDRCW Gwiazda, co wietniej byszczy na niebieskim wiecie, Do Betlejem prowadzi trzech mdrcw, trzech krli.

I kog wic szukacie? Czy JEZUSA chcecie? W tej chacie JEZUS ley; zblicie si powoli. A wszedszy do stajenki, gdzie Pan na was czeka, na kolanach uczcijcie t dziecin ma, Lecz wielk duchem Boga i dusz czowieka, Bo w postaci dziecicia bstwem okaza. Z kornym czoem powstawszy, dobdcie z skarbnicy: Zota, kadzida, mirry ofiarnicze dary: Skadajcie je Synowi przeczystej Dziewicy, Z duchem tak samo czystej jak MARYJA wiary. Suchajcie tam miego tego dziecka tchnienia, To znowu mwcie z Matk, patrzcie na JEJ lica. Tym dziecitkiem to JEZUS, haso wybawienia: A t Matk MARYJA, przeczysta Dziewica. Ju i Balaam gosi przyjcie na wiat Pana, e Go i od bezbonych oczekuje chwaa; Jest to ta gwiazda z domu Jakuba wysana, Aby po caej ziemi ludom przywiecaa. Lecz dosy patrzelicie na oblicze Boe, Trzeba i mnogim ludom nie pociech bog, Siadajcie wic krlowie na wielbdy hoe, pieszcie do nich, lecz tajn dla Heroda drog. Bo krl Herod okrutny i srogi, i skryty, w lis szczwany, co chytr dusz nosi w sobie, Utopiby w JEZUSIE sztylet krwi niesyty, Gdyby wiedzia, e ley ukryty w tym obie.

GWIAZDA VI O CHRYSTUSIE DO KOCIOA PRZYNIESIONYM Nie wiem, co mi dobrego zwiastuje me serce, Myl wesoa, ch ywa wzywa do wityni. Symeonie! popieszmy na wite kobierce, Niech z nas kady do chway Pana si przyczyni. Patrzaj! najwyszy kapan dy do otarza I wite skada wedle zwyczaju ofiary: I wznosz si ku niebu do wiatw mocarza, Woniejce wokoo caopale dary. Oto! i ta niewiasta w pokorze i wierze, z radoci zroszone ocierajc lice, Daje swojemu Bogu to dzieci w ofierze, Razem synogarlic i wit gromnic. Sadz wszyscy, e Matka, jak niewiasty inne, Wraz z synem w tej wityni bdzie oczyszczona, Lecz nie! - tu czysta Panna, dziecitko niewinne, witych Pana wprowadza do miertelnych grona. Co to znowu za wiato wkoo si rozszerza? Czy cae soce wpado pod wite sklepienie? Czyli moe tak byszczy od tego otarza? Nie! to cud tego dziecka, to jego promienie. Wte ju Symeonie chciej przyspiesza kroki, I bierz na swoje rce ten skarbiec uroczy, A speniajc najwysze niebiosw wyroki, Nasy nimi spragnione czowieczestwa oczy.

Twj duch ju przepowiedzia, e to wiato Boga Ujrzysz w caym niebieskiej potgi rozwoju. Tym wiatem wic sam Chrystus, w nim zbawienia droga: Teraz bogo umiera i umrze w pokoju. GWIAZDA VII O DWUNASTOLETNIM CHRYSTUSIE POMIDZY DOKTORAMI pieszcie ju do Chrystusa wy dobrzy modzianie! A przybywszy woajcie sowy pobonymi: Witaj nam mody JEZU! witaj wiatw Panie! Na tym ndznym padole, miertelnika ziemi. Skde wracasz, modzianku? troskliwie pytamy: Powiedz, jak Ci si dotd wszdzie powodzio? Nas bowiem nieszczliwych, u przepaci bramy, I wiele niebezpieczestw, i nieszcz trapio. Zewszd w kraju zebrane dwuletnie chopita, Wcieky Herod, bez Boga, bez litoci razem: Jakby jakie niedawno zrodzone jagnita, Rozkaza pomordowa swej dzy elazem. My, co pod tarcz Boga trzech lat doszli przecie, Patrzelimy ze wstrtem na mier naszych braci, Pacz rodzicw si rozleg po gwiadzistym wiecie, A Herod si ukaza w swej wilczej postaci. Z Egiptu ocalony wrciem w te strony, Do tej ojcw krainy, do tej mojej ziemi,

A dzi, gdy ju dwunasty rok licz skoczony, Ojca Ojcw uwielbiam mody gorcymi. Dla wasnego wic do mnie schodcie si poytku, I szlachetne obierzcie sobie ycia wzory, Wnijdziem razem do tego witego przybytku, Z modami uwielbienia, wiary i pokory. C to znowu za cuda w tym Paskim kociele? Widno sdziwych starcw razem z tym chopczykiem, Z nim o wielkim Mesjaszu rozmawiaj wiele, A wszyscy go witali radoci okrzykiem. Jake on zawsze skromny, jak mdrze rozprawia, Jak jasno niezgbione tumaczy podania, Jak czysto kady przedmiot tym starcom przedstawia, Jak trafn ma odpowied, jak trafne pytania! Dla nabycia mdroci lat dugich nie trzeba, Gdy sw mdroci natchnie Duch zesany z nieba; To dzieci, dwakro starcem dojrzaoci ducha, A starzec dwakro dzieckiem, kiedy Go wysucha. Roku, ktry jest czternastym okresu sonecznego, Dwunastym poczetu rzymskiego, Pitnastym okresu ksiycowego (= 1629), W Krakowie w drukarni Franciszka Cezarego.

You might also like