You are on page 1of 46

ISSN 2084-1124

10 (48) PADZIERNIK 2013

KRYTYKA LITERACKA
LITERATURA SZTUKA FILOZOFIA ESEJE RECENZJE FELIETONY WIERSZE OPOWIADANIA

OD REDAKCJI Czesaw Miosz list otwarty do posw i senatorw haszyzm Czarny Anus i Wielki Dmuchawiec rozdane Kacper Pusa Tomasz Cielak Maciej Melecki Edward Wjciak Jesienne Czytanie Wierszy Marek Czuku ROZPRAWA Krzysztof Jurecki ESEJ Dariusz Pawlicki OPOWIADANIE Edward Wjciak SZKIC Igor Wieczorek POGRANICZA Ignacy S. Fiut ARCHIWUM Tomasz Sobieraj SZTUKA Albrecht Drer

Redakcja Tomasz M. Sobieraj, Witold Egerth, Janusz Najder Wsppraca Krzysztof Jurecki, Dariusz Pawlicki, Igor Wieczorek Strona internetowa http://krytykaliteracka.blogspot.com/ Kontakt editionssurner@wp.pl, t.sobieraj@wp.pl, w.egerth@wp.pl Adres ul. Szkutnicza 1, 93-469 d

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

OD

REDAKCJI

Sowo na padziernik Co mona robi, to przeciwdziaa przemianie jzyka w bekot i ustali hierarchi ludzi i zjawisk. () umys polski jest przewrcony do gry nogami, jeeli chodzi o hierarchi Czesaw Miosz, list do Konstantego A. Jeleskiego, 13 listopada 1968 r. * Obywatele kontra wadza: list otwarty do posw i senatorw Najwaniejsz cech pastwa orwellowskiego jest kradzie pamici, ktrej naturaln konsekwencj jest kontrola umysw. Ograniczanie liczby godzin lekcyjnych przeznaczonych na histori i jzyk ojczysty, usuwanie szkodliwych, bo skaniajcych do samodzielnego mylenia lektur, jest wstpem do tworzenia spoeczestwa totalitarnego. Psucie systemu owiaty, dokonywane od kilkunastu lat przez wadze III RP przy pomocy ludzi zwykle legitymujcych si dyplomami wyszych uczelni, a czsto profesorskimi tytuami, zmusza nas do postawienia pytania o rol tak zwanych intelektualistw i inteligencji w spoeczestwie oraz o ich moralny krgosup. Oglnie podzielamy zdanie Andrzeja Bobkowskiego ze Szkicw pirkiem, e Intelektualici to najwiksza swoocz. Jednak nie zawsze, i nie wszyscy. Dowodem poniszy list, ktry opublikowa opiniotwrczy e-tygodnik Pisarze.pl. Podpisujemy si pod nim wraz ze wszystkimi, ktrzy nie godz si na pastwo kontrolujce ju nie tylko ycie, ale i umys.

LIST OTWARTY DO POSW I SENATORW RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ VII KADENCJI Szanowne Panie, Szanowni Panowie, jako czonkowie inteligencji polskiej pragniemy zaprotestowa przeciw kolejnym zmianom w systemie edukacji. Ingerencje w tok nauki, polegajce na ograniczaniu lekcji historii i kanonu lektur szkolnych, naruszaj polsk tosamo. Zwracamy si do Pastwa, poniewa to przede wszystkim Pastwo Posowie i Senatorowie reprezentanci Narodu strzeg tosamoci Polakw jako wartoci nadrzdnej. Niekorzystne rozwizania i rozliczne zaniechania w zakresie zarzdzania edukacj uwaamy za niegodne powagi Sejmu i Senatu Rzeczpospolitej. Patriotyzm i troska o rozwj modego pokolenia ka nam wyrazi sprzeciw wobec braku reakcji Sejmu i Senatu na zmiany wprowadzane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Zostali Pastwo przez nas wybrani, by stanowili programowy, prawny nadzr nad administracj pastwow, ktra za pomoc dyrektyw wykonawczych ksztatuje byt Polski i przyszo Polakw. Tymczasem decyzje podejmowane na strategicznych szczeblach Ministerstwa Edukacji Narodowej degraduj nauczanie historii i literatury, niszcz wiadomo nowych pokole, okradaj modzie z wzorcw patriotyzmu. Zachodzi uzasadniona obawa, e obecne zmiany w programach nauczania ju wkrtce obni status naszej owiaty do poziomu edukacji, ktr w latach 1939-1944 wprowadzono dla okupowanej Polski. Jako ludzie nauki, kultury i sztuki nie potrafimy przej milczco nad nieodpowiedzialnymi dziaaniami urzdnikw. Godz one w nasz interes i w tosamo narodow. Nawoujemy do przemylenia kierunku tych radykalnych zmian. Obecna sytuacja szkolnictwa wymaga pilnej, oglnonarodowej dyskusji oraz powanej debaty obu izb Parlamentu. System funkcjonowania owiaty musi zosta zweryfikowany, trzeba ponownie i dobitnie okreli jej cele, misj, zasady funkcjonowania. Powinnimy rozway likwidacj patogennych i hamujcych rozwj umysowy modziey gimnazjw, wprowadzenie szk zawodowych, powrt do uytecznych programw nauczania historii i jzyka polskiego oraz opracowanie skutecznego ksztacenia zintegrowanego na wszystkich etapach edukacji. Tylko w ten sposb mona powstrzyma proces zauwaalnej ju degradacji intelektualnej naszego spoeczestwa. Pragniemy podkreli, e jako literaci, wrd ktrych jest wielu nauczycieli szkolnych i akademickich, mamy stay kontakt z modzie. Nie budzi naszych wtpliwoci fakt, e wprowadzanie ogranicze edukacji modych Polakw (na przykad przez usunicie Pana Tadeusza Adama Mickiewicza z listy lektur) jest z gruntu faszywe, a decyzje co do zmian okazuj si pochopne i wysoce szkodliwe. Lista wybitnych dzie klasykw literatury polskiej (w tym take noblistw!), wyrugowanych z kanonu lektur szkolnych jest duga. W tym kontekcie dostrzegamy, e strategia resortu owiaty opiera si na wizji wolnoci od, a nie demokratycznej wolnoci do. To prowadzi nas w lep uliczk wtrnego analfabetyzmu, ogupienia Narodu, ktrym w przyszoci bdzie mona dowolnie manipulowa. Apelujemy o zaprzestanie podcinania gazi, na ktrej siedzimy. Przeciwko temu protestujemy. Za to bdziemy rozlicza przy urnach wyborczych. Przez ponad 120 lat nie byo Polski na mapie wiata. Nie wolno zaprzepaci dobrodziejstwa powrotu do wasnej pastwowoci. Z wyrazami szacunku Podpisy pod listem mona skada na stronie http://pisarze.pl/edukacja/index.php

Haszyzm: Czarny Anus i Wielki Dmuchawiec rozdane W lipcowo-sierpniowym numerze naszego miesicznika pisalimy:
W zwizku z tym, e mamy najwikszy spord oficjalnych polskich pism udzia we wskazywaniu literackich balonw i ich dmuchaczy, postanowilimy w miejsce nagrody Krytyki Literackiej,

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

ktrej nie ma ju komu przyznawa, powoa dwie inne nagrody: Czarnego Anusa dla najgorszego utworu literackiego spord nominowanych do innych nagrd, i Wielkiego Dmuchawca dla krytyka, ktry napisa najgupsz, najbardziej bekotliw i nietrafn recenzj czy inny tekst dotyczcy literatury. O wykonanie statuetek poprosilimy uznanego rzebiarza, prof. Hieronima Kulesz z ASP w Poznaniu, ktry wykona odlew (nomen omen) przedstawiajcy klczcego krytyka dmuchajcego w sflaczay jeszcze balon, i drugi, bdcy prawdopodobnie upadym Anusem z poamanymi skrzydami. Nagroda jest prestiowa rebours, nie jest z ni zwizana adna gratyfikacja finansowa, a jedynie sawa i niemiertelno. Wybr jest demokratyczny, nie ma jury, dlatego prosimy Czytelnikw Krytyki Literackiej, by do koca wrzenia nadsyali swoje propozycje najgorszych ksiek i tekstw krytycznoliterackich, ktre pojawiy si w cigu ostatniego roku, koniecznie z krtkim (maks. 500 znakw) uzasadnieniem. Autorzy najciekawszych prac wezm udzia w losowaniu nagrody tabletu Apple iPad mini 16 GB, a wyniki plebiscytu zostan opublikowane w padziernikowej KL.

Czytelnicy Krytyki Literackiej nie zawiedli. Nadesano 142 listy, z ktrych wyoniy si tytuy i nazwiska kandydatw do nagrody. Najwicej gosw i tym samym Czarnego Anusa zdoby Kacper Pusa (rym niezamierzony, ale pikny), za nominowany do Nagrody Literackiej Gdynia i uhonorowany Nagrod im. Kazimiery Iakowiczwny (patronka przewraca si w grobie) tomik wierszy Ze skraju i ze wiata. Jest to zbir egzaltowanych bredni maolata, ktremu wydaje si, e jest wcieleniem Rimbauda i Verlainea, w czym utwierdzaj go niezbyt lotni i sabo zorientowani w yciu i twrczoci tych panw krytycy. Poetyka wierszy Pusy utrzymana jest w tonie niezadowolenia i negacji waciwym dla rozkapryszonego gimnazjalisty; jak sam pisze chc si zestarze, drc w prchnie. gni z godu wpatrzony w dno soja. Autorowi yczymy spenienia marze i gratulujemy nagrody. Kopoty sprawio przyznanie Wielkiego Dmuchawca. Zupenie prywatnie chcielibymy, eby dosta t nagrod dr Tomasz Cielak z dzkiej polonistyki, ktry, jak sama nazwa wskazuje, jest doktorem. Doktor hab. Cielak znany jest z upodobania do publikacji swoich tekstw w tajnych pisemkach, niekiedy luno zwizanych z literatur, jak np. Kronika Okrgowej Rady Adwokackiej w odzi; rozczuli nas jednak niezwykle szczer i trafn ocen swojej wytwrczoci piszc w magazynie Kalejdoskop: Wiem, e posuguj si oglnikami i dlatego, mimo inklinacji autorytarnych, pozostalimy wierni reguom demokracji. Gosami wikszoci czytelnikw Wielkiego Dmuchawca zdoby Maciej Melecki za zdania i frazy, ktre powinny przej do kanonu bekotliwej humanistycznej nowomowy: Z tego zderzenia przeradzajcego si w polu tekstu w ukad zniesie rodzi si w miszu treci, twardy jak kastet, fraktal wielorodnych znacze, w przypadku wodowania debiutanckiej ksiki Surowe ptno jawy kujc coraz to nowe przestrzenie, ycie postrzegane oczami autora nieustannie lawiruje na cienkiej granicy rzekomych, twardych gruntw, Przed wchoniciem w jego niezgbialne wiry moe jedynie chroni eskalujca samowiadomo jzykowych uj, zaklinajcych narastajcy strach, to komunikat gsty od semantycznych splotw, epifanii nieunikajcych sensotwrczych tropie bezsensu, kadruje poszczeglne stany tak, eby mc je sprasowa i stopi w jeden wielce sugestywny brykiet; by powstaa z danego wiersza ko niezgody, ktra mogaby stan w lekturowym przeyku. Uff A nagroda dla Czytelnika wdruje do Phoenix w Arizonie. Gdzie to nas ludzie nie czytaj!

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Na horyzoncie: Edward Wjciak Mimo smutnej konstatacji w kwestii nagrody Krytyki Literackiej, pojawiaj si niekiedy twrcy, ktrzy zakcaj idylliczny obraz polskiego literackiego grajdoa. Naley do nich Edward Wjciak pisarz i dziennikarz polonijnej Gazety. Urodzony w Tomaszowie Mazowieckim, od 20 lat mieszka w Mississaudze koo Toronto, ale czasem powraca do Tomaszowa. Zdobywca statuetki Zotej Sowy Polonijnego Oscara w dziedzinie literatury za rok 2007, przyznawanego od szeregu lat przez Klub Inteligencji Polskiej w Austrii oraz pismo Jupiter dla wyrniajcych si polskich pisarzy tworzcych poza granicami kraju. W 2011 r. otrzyma pierwsz nagrod na V Konkursie Literackim im. Marka Haski. Autor wydanych w Kanadzie powieci: Akademia Politury, Zupa z krla ballada o kochaniu; w Polsce ukazay si Siwy dym, Pitno anioa oraz zbir opowiada Krtka historia spodni w Tomaszowie Mazowieckim; w biecym numerze Krytyki Literackiej rozpoczynamy publikowanie wybranych opowiada z tej ksiki, wydanej przez Novae Res. Proza Wjciaka naley naszym zdaniem do najciekawszych w polskiej wspczesnej literaturze. Pozbawiona typowego dla wyrobw niemal wszystkich krajowych pisarzy i literatw prowincjonalizmu, napuszenia, taniego dydaktyzmu, pretensjonalnoci, manierycznoci, nudziarstwa, ciamkania i warsztatowej ndzy, jest take dowodem na kamliwo pokutujcej do dzisiaj wrd niezbyt lotnych umysow bierutowsko-gomukowsko-iwaszkiewiczowskiej propagandy, wedug ktrej jzyk pisarzy emigracyjnych cechuje uwid i drtwota. Naszym zdaniem uwid i drtwota lub przeciwnie gupkowata jzykowa odkrywczo, s wraz z intelektualnym tandeciarstwem cech wikszoci miejscowych ludzi pira, twrcy emigracyjni za, yjcy poza naciskiem mowy potocznej i wierinteligenckiej nowomowy, maj such bardziej wyostrzony i wiksz jzykow wraliwo, tudzie poprawno, a nade wszystko szersze horyzonty intelektualne. Co atwo sprawdzi, czytajc Miosza, Herlinga-Grudziskiego, Stempowskiego, Bobkowskiego czy Mackiewicza albo Joycea, Pounda, Silonego... Wjciaka nie mona zaklasyfikowa do adnego z dwch dominujcych w Polsce nurtw literackich. Jego proza nie naley bowiem do gupkowatej literatury z olej awki (wzorzec: Masowska), ktrej targetem i wielbicielem jest wierinteligent, nie naley te do literatury sanatoryjnej (wzorzec: Dehnel), czytywanej pod tniami w Ciechocinku przez panie w dzierganych rcznie aurowych sweterkach. Jest to pisarstwo czowieka, ktry naprawd co przey, naprawd pracowa, naprawd rozmyla. To pisarstwo prawdziwe, jakiego w Polsce szuka ze wiec, i bynajmniej nie na pkach empikw czy hipermarketw.

Zapraszamy 7 padziernika (poniedziaek) do Klubu Muzyki i Literatury we Wrocawiu na Jesienne Czytanie Wierszy, w ramach ktrego swoje utwory zaprezentuj: Halina Kuropatnicka-Salamon, Aleksandra Pijanowska-Adamczyk, Monika Maciejczyk, Grayna Adamczyk-Lidtke, Anna Brzeska, Katarzyna Fedyk, Anna Zarobnik, Andrzej Bartyski, Leszek A. Nowak, Sas, Mirosaw Gontarski, Krzysztof Frydrych, Dariusz Pawlicki.

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Organizatorami spotkania s: Oddzia Dolnolski Zwizku Literatw Polskich oraz Klub Muzyki i Literatury. KMiL, godz. 18, pl. T. Kociuszki 9, Wrocaw.

18 padziernika na godz. 17:00 do Wojewdzkiej Biblioteki Publicznej im. Marszaka Jzefa Pisudskiego w odzi (ul. Gdaska 100/102), na spotkanie z poet, publicyst i krytykiem literackim Markiem Czuku. Spotkaniu towarzyszy bdzie koncert jazzowy w wykonaniu modziey z Zespou Szk Muzycznych im. Stanisawa Moniuszki w odzi pod kierunkiem Adama Rymarza.

ROZPRAWA Krzysztof Jurecki POLSKA KRYTYKA FOTOGRAFICZNA WOBEC PROBLEMU AWANGARDY, NOWOCZESNOCI I METAFORY W II POOWIE LAT 50. Lata 1955-1960 w ksice Sztuka Polski Ludowej okrelone zostay przez Janusza Boguckiego czasem przemian. Istotn rol na tle wczesnego ycia artystycznego odgrywaa reaktywowana awangarda.i Do pewnego stopnia jest to oczywicie pojcie umowne, wobec tego co okrelamy mianem Wielkiej Awangardy i neoawangardy.ii Artyci ci byli kontynuatorami okrelonej tradycji z okresu midzywojennego, wyzwalajc si spod wpyww socrealizmu, ktrego zaoenia, w rnym stopniu, byy w dalszym cigu modyfikowane w stosunku do zaistniaej sytuacji politycznej i niewtpliwie w dalszym cigu ksztatoway artystyczne umysyiii. Autor Sztuki Polski Ludowej Janusz Bogucki, wpywowy krytyk w latach 50., zwizany z yciem Literackim i Grup Krakowsk, z perspektywy kilkudziesiciu lat czy problem odrodzenia awangardy fotograficznej w II poowie lat 50. z postaciami: Bronisawa Schlabsa, Marka Piaseckiego i Zdzisawa Beksiskiego, ktrych twrczo, sam jako krytyk, w tym czasie promowa.iv Fotografia w latach 50. rozumiana bya przez decydentw kultury przede wszystkim jako rodek o znaczeniu propagandowym, a dopiero pniej forma sztuki, w tym take mogca wyraa postulaty i zaoenia realizmu socjalistycznego, ktry naleao dostosowa do zmieniajcych si czasw.v Fotografia jako okrelony rodek perswazji wizualnej mocno zaznaczya sw obecno w caej kulturze socrealizmu, nie wyczajc rwnie malarstwa. Jako forma sztuki, z ktr wizano okrelone nadzieje, bya silnie popierana przez mecenat pastwowy. Nie naley zapomina, e ekspresjonizm tak uwidoczniony na Arsenale w 1955 roku by take protestem przeciw weryzmowi dokumentalnemu (tj. fotograficznemu), ktry w I poowie lat 50. by propagowany bd uprawiany przez licznych malarzy, m.in. Andrzeja Wrblewskiego.vi W myli artystycznej zauwaalne byy w tym czasie uprzedzenia istniejce wobec fotografii, wynikajce z jej zaangaowania po stronie socjalistycznej propagandy i niezrozumienia jej potencjalnej roli w ksztatowaniu wspczesnej ikonosfery. Nie mwic ju
5

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

o moliwociach tworzenia wasnej, nie tylko piktorialnej, tradycji i historii, co nastpowao ju w tym czasie w USA.vii Fotograficzne rodowisko krytykw i artystw, okrelane umownie jako nowoczesne i awangardowe, podjo kolejn prb znalezienia swego miejsca w najnowszych przemianach poprzez odrzucenie zaoe piktorializmu na rzecz nie do koca zdefiniowanej metafory, zwizanej z pojciem nowoczesnoci.viii Miaa ona wyraa rnorodne zwizki przede wszystkim z reportaem, a take filmem. Warto zaznaczy, e byo to rwnie popularne pojcie funkcjonujce w malarstwie tych lat, zakoczone wan ekspozycj przygotowan w 1962 roku przez Ryszarda Stanisawskiego pn. Metafory.ix Owa buntownicza pasja i kreacyjna niedojrzao pisaa Boena Kowalska w ksice Polska awangarda malarska 1945-1980. Szanse i mity o teatrach eksperymentalnych m.in. Mirona Biaoszewskiego nie byy tylko specyfik modych grup malarskich. Stanowiy signum czasu, dajcego pocztek wielkiej przygodzie nowoczesnoci. Jej pierwszym sygnaem bya rehabilitacja metafory.x Kowalska zdecydowanie odrniaa znaczenie dla wczesnego malarstwa Grupy Krakowskiej od pozostaych ugrupowa Grupy 55, Grupy R-55, Zamek i St-53. Pisaa: Zakadajc sobie do enigmatyczny program nowoczesnoci bez zaplecza dowiadcze zarwno mylowych, jak warsztatowych, bez waciwej skali porwna nie mieli szans tworzenia dzie na miar swoich ambicji. Sigali po metafor, do plakatowego jzyka prostych znakw-symboli rzeczywistoci [...]. Bya to wszake znw, jak w przypadku Cwenarskiego, nasza lokalna nowoczesno bohaterska, znajdujca wyraz w twrczoci surowej jeszcze i niedojrzaej, ale wiadomie przeciwstawiajcej si panujcemu smakowi, programowo antytradycjonalistycznej.xi W przypadku Grupy 55 nie jest to jednak suszna konkluzja. Wydaje mi si, e swym poziomem artystycznym, jak te wiadomoci nt. przemian sztuki, dorwnywaa ona Grupie Krakowskiej. Generalnie rzecz ujmujc, liderzy odradzajcej si twrczoci awangardowej w II poowie lat 50. nie interesowali si fotografi, bd jak Marian Bogusz, czy gwnie Zbigniew Dubak, popenili bd (jeli zaoymy, e myl awangardowa ma sw wasn histori o okrelonej dialektyce przemian formy i rozwijajcych si idei artystyczno-filozoficznych), wic swe dziaania i popierajc gwnie fotografi reportaow, jako najwaniejszy potencjalnie czynnik stymulujcy odradzajc si awangard. To swoiste zamieszanie teoretyczne w zakresie pytania o form i funkcj awangardy byo spowodowane rwnie znacznym osabieniem zachodnioeuropejskich przeksztace w zakresie obrazu fotograficznego po II wojnie wiatowej, zwizanych z Wielk Awangard. Jeli w okresie 20-lecia midzywojennego zaistniay interesujce przykady rnorodnego wykorzystania fotografii w sztuce modernistycznej, to poza odosobnionym przykadem Aleksandra Krzywobockiego z lwowskiej grupy artes, najczciej naley sytuowa je na obrzeach awangardy (Kazimierz Podsadecki, Janusz Maria Brzeski, Witkacy) i upowszechnienia jej zdobyczy, ktre szybko nastpowao w okrelonych krgach artystycznych. rodki czysto fotograficzne, w odrnieniu od malarskich czy sucych ksztatowaniu architektonicznemu, nie byy tak cenione, a nawet wrcz interpretowano je jako graficzne (np. technika heliografiki opracowana w 1929 roku przez Karola Hillera). W zwizku z powyszym nie dziwi fakt, e Julian Przybo w 1955 roku kompletnie zignorowa artystyczn i awangardow funkcj, jak mogaby peni fotografia, piszc: [...] sztuka wspczesna to sztuka awangardowa, ktra pozostaje na najwyszym szczeblu osignitej na wiecie wiadomoci plastycznej, organizuje ycie mas w nowym, piknym adzie, pozostawiwszy funkcje propagandowo-ilustracyjne fotografii i telewizji czy plakatowi.xii Naley w tym stwierdzeniu dostrzec take modelowy sposb patrzenia na fotografi nie tylko samego
6

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Przybosia, ale take czci liderw polskiej awangardy okresu midzywojennego przede wszystkim Wadysawa Strzemiskiego, dla ktrych fotografia i jej twrcze wykorzystanie w sztuce sprowadzao si czsto do zada agitacji i walki politycznej, gwnie za pomoc fotomontau (Mieczysaw Szczuka). Diametralnie inne stanowisko ni Przybo prezentowa w tym czasie Janusz Bogucki, ktry take by przewiadczony o rewolucyjnych przemianach plastyki i ycia spoecznego, uwaajc, e powinna w nich rwnie uczestniczy fotografia. Dostrzegano te pojawiajce si symptomy integracji sztuki. Wspomina o nich np. w artykule Sztuka zaangaowana Aleksander Wojciechowski, wymieniajc malarstwo, rzeb, grafik, architektur, a nawet film, ale co znamienne, nie napisa ani sowa o fotografii, ktra nie tylko w Bauhausie w latach 20. i na pocztku 30. uczestniczya w procesie czenia si sztuki.xiii Zauwaalny by on take w powojennej sztuce amerykaskiej, gdzie poprzez dziaalno Lszl Moholy-Nagy'a, Miesa van der Rohe i innych w niektrych krgach artystycznych (New Bauhaus w Chicago) popularne byy idee nowoczesnego design'u, bdcego niewtpliwie wynikiem dowiadcze i pogldw teoretycznych najbardziej skrajnych awangardzistw dziaajcych w okresie 20-lecia midzywojennego w Europie. Generalnie spraw przedstawiajc mona powiedzie, e krytyka polska nie zajmowaa si rol, jak mogaby spenia w obrbie sztuk plastycznych fotografia. Nie bya do tego przygotowana. A priori przyjto zaoenie o prymacie artystycznym malarstwa, rzeby i architektury. Nie wiedziano natomiast jakie zaj stanowisko w stosunku do fotografii, ktra pojawiaa si w obrbie dziaalnoci niektrych galerii (Krzywe Koo w Warszawie), grup artystycznych, czy oglnopolskich ekspozycji (np. III Wystawa Sztuki Nowoczesnej w 1959 roku). Bogucki wypowiadajcy si od koca lat 40. w najwaniejszych kwestiach sztuki w artykule W dziewi lat pniej stara si, dodajmy z czciowym tylko powodzeniem, okreli podstawowe rnice midzy dwiema Wystawami Sztuki Nowoczesnej z 1948/49 roku i z 1957 roku, w kontekcie jej przyszego rozwoju i w odniesieniu do cigle zmieniajcej si egzaltacji chwil biec (okrelenie Jrgena Habermasa), czyli stanu modernizmu, okrelanego wwczas mianem nowoczesnoci. Marzenie o zotym wieku cywilizacji nowoczesnej pisa Bogucki zamknite w urodzie racjonalnych i abstrakcyjnych konstrukcji nie s ju dzi gwnym motorem wyobrani twrczej. Natomiast wizje kosmicznych katastrof i mrokw sumienia, wizje istnie wezbranych potn, a lep moc witalnych, zanikajcych w aosnej wegetacji lub miotajcych w przestrze metafizyczn pociski blu, gniewu i przeraenia oto co stanowi nowy repertuar charakterystyczny dla drugiej po latach oglnopolskiej wystawy nowoczesnych [...]. Artyci egnaj mit nowego, wspaniaego wiata zaklty w malowanej geometrii, to rwnoczenie odchodz ze zudnych krain surrealizmu.xiv Zauwaalna jest nuta zwtpienia, oraz wynikajca z tego konstatacja o rezygnacji z uprawiania abstrakcji geometrycznej, ktra nie moe ju wyraa idei racjonalnego, sprawiedliwego wiata. Artystyczne poszukiwania w plastyce polskiej, za przykadem idcym z Parya, przesuny si na rzecz ekspresyjnego, czasem wiadomie sprymitywizowanego eksperymentu (wpywy l'art brut). Niemniej zakamuflowane wpywy surrealizmu, wbrew sugestii Boguckiego, byy nadal ywotne, skrywajc si rwnie pod abstrakcyjn struktur obrazu czy rzeby, o czym wiadczy chociaby twrczo Zdzisawa Beksiskiego, jednego z najwaniejszych malarzy tamtych lat. Oglny obraz malarstwa z koca lat 50. i pocztku 60. nie ukazywa si bynajmniej w samych rowych barwach, poniewa, zdaniem krytyki i artystw, malarstwo przeszo w stan
7

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

kryzysu. Podobnie zreszt jak w opinii redaktorw zwizanych z Fotografi twrczo fotograficzna. Bogucki zdawa sobie spraw z bardzo istotnej kwestii, a mianowicie zmniejszenia si dystansu midzy awangard a sztuk zachowawcz, o czym w pisa w nastpujcy sposb w tekcie Obraz wewntrzny czyli na ladach nowej awangardy: Granica midzy istotn odkrywczoci i owieconym konserwatyzmem staje si niepokojco pynna. Gdzie wic dzi w Polsce [...] gdy sztuka nowoczesna przeywa wanie okres stabilizacji kierunkw, obrastania eklektyzmem i refleksyjnego pogbiania swych zdobyczy dostrzec si da zarysy nowej awangardy? xv Zastanawia si nad istotnym problemem czy jest to rzeczywicie awangarda, czy te ju forma sztuki akademickiej.xvi W momencie kryzysu okrelonej formy twrczoci awangardowej, lub za taki uchodzcy, krytycy zazwyczaj szukaj jakiego pozytywnego rozwizania, prbujc powoa do ycia now, inn w wyrazie awangard. Dialektyka takiego procesu w historii awangardy zawsze jest podobna. W kocu lat 50. Bogucki pojcie nowej awangardy wiza z ciekaw propozycj wyjcia poza obraz malarski, bd z jego transpozycj w inne medium.xvii Zbliony pogld w tym zakresie prezentowaa Hanna Ptaszkowska, ktra w artykule Dobre malarstwo i art fiction wizaa nadzieje nowej awangardy z dziaaniem zmierzajcym do zniszczenia obrazu. Iluzj przestrzeni pisaa Ptaszkowska zastpuje przestrzeni konkretn, trjwymiarow, tak jak posiadaj wszystkie realnie istniejce przedmioty.xviii Podobne pogldy gosi take Wiesaw Borowski w artykule pod wymownym tytuem U kresu obrazu.xix Dostrzegano i analizowano, na ile pozwala na to posiadany aparat krytyczno-naukowy, rnorodny w charakterze fakt kryzysu tradycyjnie pojmowanego malarstwa i zachodzce procesy integracji sztuki. Wracajc do analizy pogldw krytyki polskiej tych lat opisujcej i analizujcej problem fotografii artystycznej, trzeba zaznaczy, e najbardziej skonkretyzowane pogldy posiada pocztkowo Bogucki. Stanowiy one, co interesujce, swego rodzaju dopenienie myli teoretyczno-krytycznej Zbigniewa Dubaka i w duej mierze prboway uwzgldnia przemiany zachodzce w najnowszej fotografii polskiej. Warto przypomnie, e do przykadw nowej awangardy Bogucki zalicza twrczo Jana Ziemskiego, Tytusa Dzieduszyckiego i przede wszystkim Wodzimierza Borowskiego, Zdzisawa Beksiskiego, miniatury Marka Piaseckiego, kompozycje z gipsu i metalu Bronisawa Kierzkowskiego, rzeby Juliana Bossa-Gosawskiego i strukturalne obrazy Bronisawa Schlabsa.xx Z dzisiejszej perspektywy historycznej wypada zauway du konsekwencj Boguckiego i precyzj w prbie okrelania zjawiska nowej awangardy, ktra w kocu lat 50. i na pocztku 60. nie miaa w Polsce szans na pene ukonstytuowanie si. Procesy zwizane z przemianami awangardowymi nie byy jeszcze tak dynamiczne. Lata 50. w plastyce polskiej byy przede wszystkim kolejn lekcj przypominania awangardowej spucizny z okresu heroicznego lat 20. i pocztku 30. oraz kolejnymi latami uczenia si na rnorodnych odkryciach, eksperymentach i dowiadczeniach z okresu Wielkiej Awangardy z okresu midzywojennego. Przybo, poeta o znacznym autorytecie w latach powojennych, uczestniczcy w polskim yciu awangardowym od lat 20. i 30., w swych artykuach drukowanych w II poowie lat 50. przypomina przede wszystkim tradycj sztuki konstruktywistycznej, do ktrej jego zdaniem artyci mogli, a nawet powinni si odwoywa twrczo Strzemiskiego oraz grup Blok, Praesens i a.r.. W 1957 roku w Galerii Denis Rn w Paryu odbya si wana z dzisiejszej perspektywy ekspozycja pt. Precurseurs de l'art abstract en Pologne, na ktrej zaprezentowano prace Kazimierza Malewicza, Katarzyny Kobro, Strzemiskiego, Henryka Berlewiego i Henryka Staewskiego. W Paryu wystawa przesza bez jakiegokolwiek zainteresowania krytyki, poniewa nie interesowano si w tym czasie koncepcj abstrakcji geometrycznej, dodatkowo pochodzcej
8

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

z kraju socjalistycznego, takiego jak Polska. Sprawami fotografii interesowa si rwnie znany malarz, czonek warszawskiej Grupy 55 Marian Bogusz, ktry w latach 50. i 60. prowadzi Galeri Krzywe Koo.xxi Odbyo si w niej kilka wanych pokazw, m.in. nieformalnej grupy dziaajcej w skadzie Beksiski, Lewczyski i Schlabs, oraz wrocawskiej grupy Podwrko. Pniej Bogusz, a waciwie wsppracujca przy organizowaniu pokazw redakcja Fotografii interesowaa si gwnie reportaem, o czym wiadczyy kolejne pokazy (np. May czowiek Zofii Rydet, 1961/62 roku). Fotograficzne ekspozycje w Krzywym Kole rozpoczy si w 1957 roku wraz z przygotowanym przez Schlabsa Krokiem w Nowoczesno, pokazanym po raz pierwszy w Poznaniu rok wczeniej. Bya to wystawa majca na celu ukazanie progresywnej fotografii polskiej i europejskiej. Jej znaczenie dla rozwoju nowoczesnej fotografii polskiej jest due, poniewa skierowana bya ona przeciw realizmowi socjalistycznemu i piktorializmowi, a instytucjonalnie przeciw ZPAF-owi, do ktrego dziaalnoci Schlabs mia w tych latach bardzo due zastrzeenia. W II poowie lat 50. niezmiernie istotne zagadnienie kryzysu obrazu malarskiego wizano z odradzaniem si przejaww dadaizmu i surrealizmu. Z pewnoci du rol w tym zakresie w Polsce odegraa wystawa francuskiej grupy Phases z 1959 roku, pokazana w Krzysztoforach w Krakowie, a potem w Krzywym Kole. Jej program generalnie skierowany by przeciw taszyzmowi. Eduard Jaguer, krytyk zwizany z grup Phases, w artykule pod znamiennym tytuem Crise de l'object podj temat poszukiwa nowego kierunku awangardowego.xxii Wedug Jaguera wczesna sytuacja w sztuce europejskiej przypominaa lata 1922-24, kiedy dadaizm przeksztaca si w surrealizm. Inny wpywowy francuski krytyk Pierre Restany w tekcie pod tytuem Sztuka nowoczesna midzynarodowy jzyk liryzmu i irracjonalizmu pisa: Od 1955 roku jestemy wiadkami kostnienia pozycji awangardowych, mnoenia si szk i akademizmw abstrakcyjnych. W Europie panuje moda na taszyzm i sztuk typu informel. W Ameryce tzw. action painters i surrealici abstrakcyjni mno si niczym drobnoustroje. [...]. Wszystko to zdawao si zapowiada na rok 1960 niezy impas. A jednak pomidzy 1955 roku a 1960 roku bylimy wiadkami licznych prb odnowy.xxiii Pogldy Francuzw s istotne, poniewa z pewnoci ksztatoway oblicze krytyki polskiej i artystyczn praxis. Ok. 1960 roku i pniej w sztuce polskiej dominowao malarstwo materii, zwane te strukturalnym. By to w dalszym cigu zakres przemian rozpoczty po II wojnie wiatowej we Francji wraz z popularyzowaniem informelu. Restany stara si ujawni aktualno dadaizmu, wobec Phases trwajcego jego zdaniem wwczas bankructwa surrealizmu.xxiv Restany wiadomy wczesnych przemian trwajcych w Paryu, Rzymie i Nowym Jorku, wymienia wane take z naszej dzisiejszej perspektywy nazwiska Roberta Rauschenberga, Jaspera Johnsa (Tarcze), Raymonda Hainsa i Mimmo Rotelli. Takie konkluzje okazay si suszne, a samych artystw zaliczamy dzisiaj do wanych przedstawicieli amerykaskiego popartu i francuskiego Nowego Realizmu, ktrzy na nowo starali si odkry i wskrzesi poetyk dadaizmu. Resatny niemal proroczo stwierdzi: Dzi bardziej ni kiedykolwiek malarstwo, aby si na nowo odrodzi, musi doprowadzi si do zniszczenia.xxv Z takiej perspektywy specyficznie rozumianego unicestwienia obrazu mona interpretowa powstajc i rozwijajc si wwczas na wiecie neoawangard, co Lucy Lippard okrelia jako proces dematerializacji sztuki, ktrego konsekwencj, a take kocowym podsumowaniem by pniej konceptualizm.xxvi Krytyka polska w momencie kiedy zajmowaa si problemem awangardy, w obliczu
9

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

powstajcych wielu pyta, wynikajcych take z niedawnego okresu socrealizmu i okrelonej tradycji sztuki awangardowej, tylko czciowo potrafia okreli kierunek, denia i aktualno rodzimych poszukiwa w tym rodzaju sztuki. Du rol w formowaniu si awangardy fotograficznej w drugiej poowie lat 50., jak ju zaznaczyem, odegra Bogucki. Jako krytyk chcia, jak sam napisa w jednym ze swych artykuw (Zamiast recenzji z VI OWF, 1956 roku), przyspieszy jej ksztatowanie.xxvii Wany w rozwijajcej si dyskusji nt. sytuacji w sztuce w momencie upadku doktryny socrealistycznej, okaza si jego tekst pt. Uwagi niefachowe, zamieszczony w 1955 roku w Fotografii", majcy za zadanie [...] pobudzi wykluwajc si ju pewnie fotograficzn awangard.xxviii Skierowany jest przeciw piktorializmowi i akademickim zasadom, ktre ograniczay zdaniem Boguckiego rozwj fotografii. Pisa: [...] fotograf naszych czasw nie zajmuje si kontemplacj wybranych fragmentw natury, lecz ciga, odkrywa i bada zjawiska ycia w ich naturalnej zmiennoci. Dlatego wanie owieckie zaskoczenie oraz ostro i precyzja ujcia s zasadniczymi cechami jego pracy.xxix Bogucki dopuszcza jednak moliwo wykorzystywania zdj mikroi makrokosmosu, poniewa, jego zdaniem, rozszerzay one [...] niepomiernie zasig i bogactwo naszej wyobranixxx . Nie naley zapomina, e w kocu lat 40. odbya si w Krakowie Wystawa Sztuki Nowoczesnej, na ktrej Dubak zaprezentowa fotografie odwoujce si w pewnym zakresie do surrealizmu, ale wiadomie przewartociowujce jego znaczenie. Bogucki jako aktywny krytyk, w drugiej poowie lat 50. zapewne pragn w swych zaoeniach programowych uwzgldni taki rodzaj dziaalnoci artystycznej.xxxi Gwne nadzieje, ale take zadania, pokada jednak w reportau, ktrego status w Polsce do tej pory nie by jednoznacznie okrelony, jeli chodzi o jego artystyczno i stosunek do sztuki. Wystarczy przypomnie, e w okresie socrealizmu odegnywano si, przynajmniej w myli teoretycznej, ale take w praktyce artystycznej, od jakichkolwiek zwizkw z reportaem.xxxii Jego rola na caym wiecie znacznie si zwikszya podczas II wojny wiatowej oraz w II poowie lat 40. w zwizku z dziaalnoci grupy fotografw Magnum (powstaej w 1947 roku), bdcej przede wszystkim agencj, zamieszczajc swe zdjcia w najwaniejszych ilustrowanych magazynach Europy Zachodniej i USA. Z tego powodu reporta i jego odmiany fotoreporta i dziennikarstwo fotograficzne stay si popularne i cenione w fotografii.xxxiii Propagowa je Edward Steichen, pocztkowo na pocztku XX wieku fotograf piktorialista, a pniej bardziej nowoczesny twrca a take kurator najbardziej prestiowego na wiecie Dziau Fotografii w nowojorskim Museum of Modern Art. Dziennikarstwo fotograficzne i zwizany z nim humanistyczny reporta byy dla Steichena nowym rodkiem komunikacji, sucym porozumieniu midzy narodami caego wiata. Temu celowi suya zorganizowana przez niego w 1955 roku ekspozycja The Family of Man (Rodzina czowiecza). W ramach koncepcji fotografii reportaowej bardzo due znaczenie zyska teoretyczny tekst Henri Cartier-Bressona Introduction to the Decisive Moment z 1952 roku, a jego twrczo spostrzegana bya jako bardzo wana.xxxiv W zwizku z tym ju w 1946 roku odbya si jego indywidualna wystawa w MOMA. Tak wic w nowym rozumieniu reportau upatrywano nowych jakociowo wartoci, jakie mogy by osignite w fotografii. Taka bya opinia przynajmniej czci krytykw i teoretykw, chtnie zaakceptowana przez wiele rodowisk fotograficznych w USA i w Europie. Niewtpliwie reporta, chtnie nazywany w tych latach sztuk, lub tak odbierany przez publiczno, nis ze sob innowacje, polegajce m.in. na stosowaniu nowych rodzajw aparatw maoobrazkowych, co lepiej pozwalao ukazywa ruch, (w tym np. poprzez nieostro postaci), a take przysowiowy decydujcy moment, czyli w jednym charakterystycznym ujciu istot sceny, co interesujce, o znaczeniu obrazu malarskiego.
10

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Wypowied tego typu zazwyczaj nabieraa powanego i dramatycznego tonu, uzmysawiajcego potg uczucia ludzkiego, ktre nie tak dawno zostao podwaone poprzez II wojn wiatow, w ktrej przyszli fotografowie z Magnum uczestniczyli, zarwno w ruchu oporu (CartierBresson) i jako onierze-fotografowie (Robert Capa). Lech Grabowski w jednym z tekstw pt. Umiejtno patrzenia. O IX Oglnopolskiej Wystawie Fotografiki z 1960 roku napisa, co te w swych deklaracjach krytycznych podkrelali inni publicyci, e reporta szuka w rnorodny sposb prawdy, pokazujc rwnie uroki wiata.xxxv Jak si pniej okazao reporta w latach 60. i 70. nie odnalaz jej, gdy trudno aby jaki nurt, czy tendencja moga j odnale czy nawet zarysowa. Przybliy si natomiast do smutnej konkluzji o rodzaju ludzkim, ktrym kieruje nieokieznana ch zdobywania i zabijania.xxxvi W latach 50. inna bya jeszcze perspektywa patrzenia na najnowsz histori. Mit sprawiedliwoci, w deniu do oglnoludzkiego szczcia i wsplnoty ludzkiej bardzo wzmocnia wystawa Rodzina czowiecza, pokazywana w caej Europie, w tym take w 1959 roku Warszawie.xxxvii W latach 50. w krytyce polskiej bardzo popularne stao si pojcie metafory, z ktrym wizano due nadzieje, poniewa wierzono, e potrafi ono okreli i w pewien sposb zdefiniowa najwaniejsze przemiany, jakie zachodziy w sztuce polskiej tego okresu. Rni krytycy, a take teoretycy w odmienny sposb starali si sprecyzowa zakres tego pojcia. Bogucki w Uwagach niefachowych pisa na ten temat w nastpujcy sposb: [...] obraz tego rodzaju wyrasta z nader istotnych potrzeb naszego stulecia, skoro spotykamy go w zarwno w trudnych dzieach eksperymentalnych, jak w sztuce propagandowo-uytkowej.xxxviii Z pewnoci krakowski krytyk rozumia pojcie metafory w szeroki sposb, jako rodzaj twrczoci wywodzcej si gwnie z surrealizmu, a przechodzcej nie tylko do fotografii, a nawet do funkcji propagandowej, o silnym dziaaniu wizualnym i znaczeniowym. Zdaniem Boguckiego reporta moe zawiera w sobie poetyck metafor i w zwizku z tym moe peni funkcj awangardow, polegajc na nieustannym rozwoju nowych form. Taka koncepcja wychodzca niewtpliwie w wielu momentach z realizmu socjalistycznego, bya, podobnie jak teoretyczna Dubaka, kolejn wersj, zreszt na swj sposb bardzo nowoczesn, w koncepcji rozumienia obrazu fotograficznego i adaptacji fotografii-sztuki do zada propagandowych pastwa socjalistycznego. Dlatego moe by interpretowana jako ostatnia zawoluowana forma realizmu socjalistycznego. Bogucki w artykule Zamiast recenzji czy termin awangardowoci z twrczoci Fortunaty Obrpalskiej, ktra wystawiaa m.in. w 1948 roku na Wystawie Sztuki Nowoczesnej w Krakowie, a w drugiej poowie lat 50. pokazywaa na kilku ekspozycjach rwnie swe najnowsze prace, bliskie realizmowi socjalistycznemu (ktry nb. uprawiaa w I poowie lat 50.) i jednoczenie reportaowi. Awangardowo czy take z szeroko rozumianym reportaem, uprawianym przez Wojciecha Plewiskiego, Wodzimierza Puchalskiegoxxxix (sic!) i Maksymiliana Wrocawskiego, przypomnijmy jednego z waniejszych przedstawicieli realizmu socjalistycznego w fotografii lat 50. W tym samym 1956 roku w artykule O fotografii martwej i ywej pisa: Jasne jest przeto, e owieckie, reportaowe obrazy ycia i badawcze zdjcia przyrody staj si dzi gwnym fundamentem sztuki fotograficznej.xl Najwyszym osigniciem fotografii awangardowej by dla niego reporta obyczajowy, polityczny i przyrodniczy, osigajcy metaforyczn zwizo wyrazu.xli Taka ryzykowna i nieaktualna zupenie dzi diagnoza opieraa si na kategorii wartoci, ktr zdaniem Boguckiego osigna fotografia CartierBressona, polegajca na ukazywaniu istoty humanizmu za pomoc realistycznej formy.
11

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

W dalszej czci swego tekstu Bogucki wymienia najbardziej interesujcych jego zdaniem fotografw, i co znamienne, czy cakowicie rne obszary aktywnoci, a wic reporta reprezentowany przez Wadysawa Sawnego, Iren Jarosisk, twrczo z pogranicza wczesnej fotografii i plastyki (Wojciech Zamecznik, Obrpalska) i czyst plastyk (Andrzej Pawowski oraz grafiki Waleriana Borowczyka, majce zblia si do zasugerowanej przez krytyka grupy).xlii Dla wymienionych przez Boguckiego artystw wsplna bya przede wszystkim ch ustosunkowania si do nowoczesnoci, rozumianej pod wzgldem artystycznym i oglnym spoecznym. Midzy wyros z francuskiego reportau twrczoci Sawnego, a odwoujc si do zagadnie wizualizmu i kinetyzmu dziaalnoci Pawowskiego, istnieje zbyt dua rnica, nie tyle medialna co artystyczna, aby mogli by rozpatrywani jako okrelona formacja, cho, jak ju zaznaczyem, w tym samym czasie innymi rodkami wypowiedzi poruszali to bardzo istotne wwczas zagadnienie, dotyczce modelu nowoczesnoci. Pogldy Boguckiego, a take Dubaka, zbyt jednoznacznie odwoyway si do pojcia nowoczesnoci, mniej do awangardowoci (zazwyczaj utosamianej z nowoczesnoci), nie uwzgldniajc przy tym zupenie innej tradycji fotografii dokumentalnej i reportaowej oraz diametralnie innej awangardowej. S to zupenie rne sprawy, cho rozwijane w tym samym czasie i w rezultacie w duej mierze decydujce o kulturze wizualnej lat 50. w Polsce. Nieprzypadkowo jednak starano si czy ze sob zagadnienia awangardy i humanistycznego wwczas reportau, ktry wydawa si jedyn twrcz alternatyw wobec skostniaej doktryny realizmu socjalistycznego, bronionej jeszcze w 1955 roku na amach Fotografii przez Alfreda Ligockiego. Zasadnicz rol krytyczn wobec fotografii polskiej tego okresu speniaa redakcja miesicznika Fotografia, ktrej redaktorem naczelnym od 1953 roku by Dubak. Wane miejsce w problematyce artystycznej odgrywao wwczas zagadnienie awangardowoci i nowoczesnoci w relacji do reportau, filmu i sztuk plastycznych. Pojawiy si rne koncepcje, z ktrych najbardziej sprecyzowana i przekonywujca okazaa si Urszuli Czartoryskiej, debiutujcej jako krytyk fotograficzny w 1956 roku Jej pogldy ewoluoway od fascynacji reportaem, by od koca lat 50. coraz bardziej propagowa sztuk awangardow, powstajc na pograniczu fotografii i plastyki, czy bdc nawet autonomiczn form malarstwa. Pole obserwacji polskich krytykw zajmujcych si fotografi, poza Czartorysk, Boguckim i czciowo Ligockim, byo zawone prawie wycznie do samej fotografii, a w zasadzie do jej czci zwizanej z reportaem, piktorializmem lub jego tradycj. Nie znano w Polsce historii fotografii francuskiej i przede wszystkim amerykaskiej, gdzie najszybciej zacza ksztatowa si tradycja fotografii rozumianej jako fotografia, czyli niezalena dyscyplina, rzdzca si wasnymi prawami, opartymi na swej teorii, historii i praktyce. Niezalena, co jest bardzo wane, od estetyki malarstwa, filmu czy literatury. Polscy krytycy piszcy na amach Fotografii poza wyjtkami generalnie potpiali jakiekolwiek zwizki fotografii z eksperymentem awangardowym. Dyli do czystoci nie tyle medialnej, co gatunkowej, negujc niejako porednio histori sztuki XX-tego wieku (dadaizm, konstruktywizm, surrealizm), w ktrej obraz fotograficzny suy do rnorodnych manipulacji i badania zagadnie rozwijanych take w innych mediach (np. fotogram i jego odmiany). Oglne przekonanie krytykw zwizanych z Fotografi czyo si z zaoeniem, e fotografia (zwana przez niektrych fotografik, w odwoaniu do przedwojennej terminologii stworzonej przez Jana Buhaka), jest sztuk plastyczn o ustalonej pozycji.xliii Inni nie byli tego tak pewni, a czujc pewne zagroenie ze strony innych dziedzin sztuki, pragnli w dalszym cigu przy pomocy pira walczy o uznanie jej za penoprawn sztuk.
12

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Wanie w kocu lat 50. dosza do kulminacyjnego punktu walka o prawa fotografii do bycia sztuk, z czym wizao si, przynajmniej teoretycznie, zrwnanie jej w prawach z malarstwem, z czego wynikay, i nie byy rwnie bez znaczenia, rnego rodzaju przywileje dla wykonywania zawodu artysty-fotografika, czonka elitarnej wwczas organizacji Zwizku Polskich Artystw Fotografikw, istniejcej i rozwijajcej si pod patronatem pastwowym od 1946 roku. Historycznie patrzc na to wane zagadnienie, warto zastanowi si nad sporem, a nawet rywalizacj midzy fotografi a malarstwem, ktre siga czasw Charlesa Baudelaire'a, bardzo zaniepokojonego emancypacj wynalazku Daugerre'a, w czym nie bez racji dostrzega zagroenie dla XIX-wiecznego malarstwa. Z pewnoci wynalazek fotografii uwolni malarstwo z czci jego dotychczasowych zada, doprowadzajc do upadku niektre jego gatunki (np. miniatur), ale w bezporedni sposb wpyn na jego rozwj suc jako szkic (Eugne Delacroix), inspiracja, czy niekiedy wierny wzr do realizacji (Henryk Siemiradzki), ktrego iluzj mona, a nieraz trzeba byo pokona zalenie od postawionego sobie zadania czy celu twrczego. W zwizku z tym zagroeniem i rywalizacj z malarstwem niektrzy polscy krytycy w drugiej poowie lat 50. pragnli w dalszym cigu walczy o uznanie fotografii za sztuk, co teoretycznie pozbawioby jej adwersarzy czci zarzutw, polegajcych na atakowaniu fotografii ze wzgldu na jej rzekom nieartystyczno, poniewa opiera si ona na mechanicznym sposobie zapisu obrazu, wykorzystujcym narzdzie (okrelenie Urszuli Czartoryskiej). Zazwyczaj nie zastanawiano si nad tym, e to co nazywamy fotografi jest bardzo obszernym zjawiskiem, ktry ma sw problematyk artystyczn, take filozoficzn, ale suy rwnie jako zwyky wynalazek techniczny, jako nowoczesny rodek reprodukcji, generalnie zmieniajcy rozwj sztuki i jej formy, na co zwrci ju uwag Walter Benjamin w synnym eseju Dzieo sztuki w dobie reprodukcji technicznej z 1936 roku.xliv W Maej historii fotografii (1931) Benjamin klarownie wyrazi za pogld, e fotografia powinna pozby si elementw i wartoci formalnych pochodzcych ze sztuk auratywnych, do ktrych zalicza przede wszystkim malarstwo..xlv Takie pojmowanie istoty fotografii i jej specyficznych fotogenicznych wartoci bliskie byo pogldom teoretycznym i praktyce twrczej rozwijajcej si w latach 20. i 30.w Niemczech (Nowa Rzeczowo), we Francji (np. podziwiany przez surrealistw Eugne Atget), w Rosji (Inchuk) i gwnie w USA (np. Paul Strand, Edward Weston i grupa f/64). Wolfgang Kemp problematyk nowej fotografii lat 20. i 30. zwizan z deniem do obiektywizmu, osignitym dziki przerysowaniom perspektywicznym, okreli mianem nowego widzenia, ktre okrela nowoczesn fotografi lat 20. i 30.xlvi Podsumowujc pogldy polskiej krytyki dotyczce statusu fotografii mona powiedzie, e istniao w tym wzgldzie zamieszanie. Cz krytykw wyraaa opini o wielkoci reportau, inni o jego kocu. Przewaao jednak zdanie, e wystwa Rodzina czowiecza otwiera nowe horyzonty, zarwno dla samych fotografw, jak te interpretatorw zagadnienia krytykw i teoretykw. Polska krytyka istniaa w izolacji, bez znajomoci fotografii zachodnioeuropejskiej (fotografia subiektywna Otto Steinerta), amerykaskiej, jak rwnie awangardowej tradycji z okresu midzywojennego.xlvii Polskim publicystom i krytykom chodzio take o niebagatelny fakt, aby jak najwikszy obszar zwizany z samym pojciem fotografii udao si umieci w zakresie pojcia sztuki. Dlatego Stanisaw Peters napisa kuriozalnie brzmice dzi okrelenia nt. fotoreportau prasowego: Fotografia p r a s o w a musi zerwa z naladownictwem malarstwa i grafiki, udowodni, e jest odrbn dyscyplin plastyczn, e rzdzi si osobnymi prawami.xlviii Dodaje jednak dalej, e fotografia artystyczna zwana fotografik, ma skrajnie negatywny stosunek do
13

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

zdj robionych dla prasy. Wojciech Kiciski na interesujcy nas temat napisa: Nie mieszajmy fotografii artystycznej z prasow. Inne funkcje ma pierwsza, inne druga. Dla fotoreportera najwaniejsze s: konkret, prawda, dosowno.xlix A wic odmwi jej podstawowych wartoci, jakie czono wwczas ze sztuk fotografii. Generalnie uznawano, jak ju wspomniaem, e fotografia zaja wysokie miejsce w panteonie sztuki dziki swym literackim cechom, ktre przekaza jej reporta. Uwaano, co naley uzna za postp w pojmowaniu zasad funkcjonowania obrazu fotograficznego w teorii i krytyce (Ligocki, Grabowski), e kojarzenie i porwnywanie fotografii z estetyk tradycyjnego malarstwa i grafiki jest anachronizmem, poniewa ma ona wasne oblicze. W zwizku z tym uznano jej etos i tosamo artystyczn, pochodzc gwnie z reportau. Wierzono, e w ten sposb wzmacnia si potga jej artystycznoci. Std m.in. bardzo interesowano si fotografi przyrodnicz, co z pewnoci byo tylko po czci uwiadomion pozostaoci po piktorializmie. Podstawowe pytanie na ktre starano si odpowiedzie dotyczyo znaczenia pojcia nowoczesnoci, ktre funkcjonowao ju w pimiennictwie fotograficznym okresu midzywojennego. Analizowa je pozostajcy poza krgiem awangardy Antoni Wieczorek; czy je z nowym rodzajem piknem techniki, odnoszcym si do spoecznoci robotniczej, czemu da wyraz w artykule O nowoczesnoci w fotografice.l A wic wyraa tak typow dla awangardy (cho sam awangardzist nie by) egzaltacj maszynizmem i wiatem techniki, wykonujc jako fotograf prace o duym potencjale nowoczesnoci, bdcej recepcj nowej fotografii, ktra tylko w niewielkim stopniu zaistniaa w wiadomoci i praktyce fotografikw polskich.li W kocu lat 40. nowoczesno czono z poszukiwaniami awangardowymi i bardzo szeroko pojtym eksperymentem, (co ujawnia ju ekspozycja Nowoczesna Fotografika Polska) odwoujcym si w specyficzny sposb do surrealizmu, abstrakcji, a nawet romantyzmu oraz zagadnie wywodzcych si z postulatu cznoci wiata nauki, techniki i sztuki, zainicjowanego w rodowisku fotograficznym przez Dubaka. Suy temu odpowiednio sformuowany przez niego program teoretyczny. W rezultacie przy braku zrozumienia dla postulatw awangardyzmu inicjowanych przez Dubaka, nowoczesna fotografia polska pozostawaa bardziej postulatem, niezrealizowanym projektem, ni osignit w kocu lat 40. praxis. Ok. 1955 roku podjto na nowo temat. Piktorialici paradoksalnie wanie w imi nowoczesnoci domagali si swobodnego stosowania odkrytych w XIX-tym wieku, a popularnych w Polsce w okresie midzywojnia, tzw. technik szlachetnych, ktre w doktrynie realizmu socjalistycznego w imi swoicie pojtej czystoci medialnej, (przynajmniej w teorii), byy zwalczane. Ligocki stara si pojcie nowoczesnoci dostosowa do wymogw realizmu socjalistycznego, dopuszczajc stosowanie niektrych efektw z nowej fotografii z lat 20. i 30., jak miae ujcia perspektywiczne i przerysowania planw. Pojcia fotografii nowoczesnej i awangardowej byy sobie bliskie (np. w koncepcji teoretycznej Dubaka), a nawet stosowano je zamiennie. [...] mona si niespodziewanie zbliy pisa w tekcie Zamiast recenzji z VI OWF Bogucki do radosnego wniosku, e ywa fotograficzna awangarda cakiem dzielnie w Polsce kiekuje, cho jej wsptwrcy czsto nic o sobie wzajemnie nie wiedz. Ujawnienie owych rozproszonych si pozwolioby im si powiza wzajemnie w szeroki ruch awangardy fotograficznej, dla ktrego rozwoju niezbdna jest rwnie jawno zacitych sporw [...]. Nie trzeba chyba dowodzi, e rzetelne nowatorstwo w fotografii nie wynika z podchwycenia jakich motyww malarskiego surrealizmu czy abstrakcjonizmu, ale z tej nowoczesnoci odczucia i rozumienia zjawisk ycia, (podkr. K.J.) ktra precyzuje si w nauce, i w technice, i w rnych dziedzinach sztuki i w obyczaju spoecznym".lii Za nowoczesnoci i metafor opowiedzia si rwnie Dubak, krytykujcy realizm
14

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

socjalistyczny, z pozycji artysty bdcego pod teoretycznym wpywem awangardy midzywojennej, gwnie konstruktywizmu polskiego w wydaniu Strzemiskiego i Staewskiegoliii. Dubak postulowa, aby fotografia opieraa si i rozwijaa w oparciu o wasne moliwoci medialne, co nazywa fotografi czyst. Jednak do 1956 roku praktycznie caa nowoczesno powinna by rozpatrywana i oceniana w kontekcie cigle modyfikowanego socrealizmu.liv Najbardziej ostre w tonie poegnanie z nim wyraone zostao w 1956 roku w tekcie Dubaka pt. Drogi poszukiwa, w ktrym pisa: Przeylimy niedawno okres prb wprowadzenia do sztuki martwoty, a nawet zego smaku okres unicestwiania wszelkiej myli awangardowej.lv W drugiej poowie lat 50. pojcie nowoczesnoci po raz kolejny ulego przewartociowaniu. Czartoryska, ktra kilkakrotnie w swych artykuach akcentowaa relacje i zwizki fotografii z formami filmowymi i literackimi, poszukujc wartoci niepowtarzalnych, krytykowaa nowoczesno, ktra przenikaa [...] w dziedziny zarezerwowane [...] dla innych gazi sztuki malarstwa czy grafiki.lvi Natomiast [...] w nowoczesnej fotografice Zachodu [dominuje przypis K.J.] rozwijaa sw interpretacj Czartoryska prymat form zblionych do reportau, jak najwierniejszych w stosunku do prawdy o wiecie [...].lvii W tekcie pt. W poszukiwaniu niepowtarzalnego (na marginesie VIII Oglnopolskiej Wystawy Fotografiki) pisaa: Wydaje mi si, e jedyna droga prowadzi nie przez jak graficzn czy malarsk nowoczesno poszczeglnych zdj, a wanie przez poszukiwanie wyrazu w intymnym portrecie, we wraliwym krajobrazie i reportau gatunkach bardziej zblionych do form filmowych, literackich. lviii Mona tylko doda, e podobne pogldy na ten temat mia rwnie Bogucki. W artykule Dziesiciolecie i III rok z 1957 roku Czartoryska zaja gos w sprawie metafory. Jestem pewna pisaa e fotografia ma dane po temu, eby ilustrowa za pomoc najbogatszej metafory literackiej i to nie tylko typu realistycznego, ale najbardziej bajkow, liryczn, ekspresjonistyczn, czy zgoa nadrealistyczn.lix Pojcie metafora oznaczao tutaj prb symbolizowania bd alegoryzowania, albo wyjcie poza prosty znak, pozbawiony znaczenia. Jej istnienie i zawarto staa si jednym z waniejszych kryteriw oceny dziea. Susznie podkrelia w tym samym tekcie znamienny fakt, e pojcie nowoczesnoci utosamiane z ukadem geometrycznym, widokiem wspczesnej architektury, wzorzystymi motywami o zdobniczym charakterze daje si interpretowa bez wysiku twrczego i prowadzi do zatracenia indywidualnoci, co faktycznie mona zaobserwowa w wielu pracach z tego czasu. Pniej Czartoryska zasadniczo zmodyfikowaa pogld na fotografi, co znalazo swj wyraz w cyklu artykuw publikowanych od 1959 roku, bardzo wanych dla polskiego pimiennictwa powiconego relacjom fotografii i sztuki najnowszej. Niekiedy jednak wyraaa swoje negatywne stanowisko wobec okrelenia sztuka nowoczesna, poniewa wedug niej niewiele ju ono mwio, ale dostrzegaa wano fotograficznych przemian wychodzcych poza reporta. Nowe zainteresowania Czartoryskiej skupiy si na relacjach fotografii i awangardy, w rnych jej odmianach, czego bardzo udanym podsumowaniem bya ksika Przygody plastyczne fotografii (1965), prezentujca zwizki fotografii ze sztuk, gwnie awangardow, w wydaniu wiatowym i polskim.lx Jako jedyny krytyk polski miaa wiadomo na czym polega istota fotografii, poniewa dogbnie zacza interesowa si towarzyszc jej myl teoretyczn. W tekcie Sztuka Fotografia Rzeczywisto z 1961 roku pisaa: Nie naley wic zdjcia fotograficznego traktowa wycznie jako dziea sztuki plastycznej, jest bowiem czym bogatszym o dokumentalno i wiarygodno i jednoczenie zuboonym z powodu jego pochodzenia
15

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

z narzdzia, z kamery.lxi W 1962 roku ukazaa si ksika Ligockiego Fotografia i sztuka, bdca podsumowaniem kilkuletnich pogldw, publikowanych przede wszystkim na amach Fotografii. Autor krytykowa generalnie koncepcj artystyczn Buhaka, poniewa utwierdzi on, zdaniem Ligockiego, faszywe pojcie o artyzmie. Twierdzi jednak, e fotografia moe by rwnie sztuk. Jej artystyczno czy gwnie z reportaem, co nie wytrzymao jednak prby czasu. Wartoci fotografii jako sztuki o humanistycznych zaoeniach poszukiwa pniej w idei fotografii totalnej, majcej by wedug niemieckiego teoretyka Karla Pawka nowym uniwersalnym jzykiem. Idea ta wywodzia si w duej mierze z koncepcji ekspozycji The Family of Man. Jeli ju posugiwa si pojciem awangardy, to w sposb doktrynalny i mechaniczny. Tak interpretowa reportaowe prace Zofii Rydet, ktre pniej pokazane zostay na ekspozycji May czowiek, w czym zblia si take do pogldw zarwno Boguckiego, jak i Dubaka. W innym tekcie Widok z okna na wiat (1957) Ligocki by przekonany o istniejcym podziale fotografii wiatowej na dwa nurty.lxii Pierwszy to nurt analizy formalnej, odwoujcy si do problematyki malarstwa sztalugowego. Drugi opiera si na szukaniu fotograficznych rodkw nowoczesnego obrazowania, a polega na chwytaniu na gorco momentw typowych zarwno dla zjawisk przyrody jak i ycia czowieka, w czym wida nawizanie do koncepcji Cartier-Bressona. Jak wida taki prosty podzia zastosowany przez Ligockiego odnosi cao problemu do porwna z tradycyjnym obrazem sztalugowym, co byo ju wtedy anachronizmem, poniewa fotograficzna praxis ju w okresie midzywojnia wesza w duo bardziej skomplikowane mariae z now sztuk a take antysztuk z krgu awangardowego. Gliwicki krytyk wierzy, e fotografia powinna przede wszystkim oddziaywa spoecznie, za pomoc wasnych rodkw wyrazu, jak to czynia Rodzina czowiecza i pniejsze pokazy Pawka. Takie rozumienie fotografii pasowao do jego oglnej koncepcji, ktra uksztatowaa si ju w latach 50., w okresie realizmu socjalistycznego. Doktrynalne zawenia pojcia artystycznoci fotografii do reportau, lub czenie awangardowoci z reportaem, w koncepcjach teoretycznych lub krytycznych okazao si zbyt wskie i nieprzekonywujce. Warto Fotografii i sztuki polega gwnie na podkreleniu znaczenia dla fotografii koncepcji Moholy-Nagy'a (ksika Malerei Photografie Film, 1925), ktry stara si wykorzystywa wartoci czysto fotograficzne do koncepcji sztuki awangardowej, a precyzujc wychodzcej z zaoe konstruktywizmu. Nb. autor Fotografii i sztuki mylnie utosamia wgierskiego artyst z fotograficzn Now Rzeczowoci, podobnie jak czyni to w okresie midzywojennym Buhak. Ligocki by przekonany, e fotografia znalaza swe terytorium i nie powinna rywalizowa z innymi dziedzinami sztuki z malarstwem, grafik i filmem. Nowoczesn kompozycj pojmowa za, co byo do charakterystyczne dla krytykw zwizanych z Fotografi, z abstrakcyjnym ukadem form. W inny sposb prbowa okreli wartoci reportau Lech Grabowski, bdcego dla niego nowoczesnoci, operujcego skrtem, syntez, pomysem i zmuszajcego widza do wspdziaania, czyli odczytywania intencji autora. Wedug niego reporta silnie opiera si na aluzji, a jako dziedzina sztuki poszukuje prawdy w wszechstronny sposb, jednoczenie pokazujc uroki wiata poprzez pikn form. Rwnoczenie Grabowski jako krytyk broni artystycznej spucizny po Buhaku, uznajc j za jeden ze skadnikw nowoczesnoci. Podkrela, e piktorializm silnie rozwin si w Polsce w latach 40. (Tadeusz Waski) i 50., ale zaznacza rwnie inn istotn kwesti, a mianowicie zaamywanie si doktryny piktorializmu pod naporem nowoczesnoci. Realizacje naladujce
16

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

grafik postulowa umieci poza obszarem fotografii.lxiii W 1957 roku w artykule Na tropie wspczesnoci podkreli, e rezygnacja z malarskiego piktorializmu moe by zastpiona nowoczesnoci, wyraajc si poprzez innego rodzaju graficzno, gdy taka jest w gruncie rzeczy istota piktorializmu. Pisa: Awangarda akcentuje kady rodek przydatny w walce o now sztuk, chociaby suy tylko zgorszeniu tradycjonalistw.lxiv Pniej Grabowski ostrzega przed upowszechnieniem nowoczesnego widzenia, bdcym, wedug niego, eklektycznym wpywem wspczesnego malarstwa na reporta, operujcym gwnie kontrastem form, przerysowaniami perspektywicznymi, czyli przerostem formy nad treci. Jak wida z przytoczonych tekstw pojcie nowoczesnoci wywoywao wiele wzajemnie sprzecznych interpretacji. Np. Grabowski w artykule Umiejtno patrzenia. O IX Oglnopolskiej Wystawie Fotografiki z 1960 roku analizowa zdjcia Tadeusza Rolke i Ireny Elgas-Markiewicz jako przykady nowoczesnoci dojrzaej (pozytywnej). Pisa: Nowoczesno przestaa by dla wikszoci autorw form epatowania zdumionego i ogupiaego widza. Istnieje jednak w dalszym cigu. Jest dla wielu obrazw czym bardzo istotnym. Czym, co ksztatuje tworzywo obrazu. Jest miar dojrzaoci autorw, wiedz w posugiwaniu si rodkami dla pokazania i charakterystyki wspczesnoci."lxv Konkluzja jest logiczna i prozaiczna. Nowoczesno miaa pokazywa poprzez form ksztatujcy si na nowo w II poowie lat 50. model wspczesnoci. Pojcie to byo bardzo pojemne i zawierao w sobie take rnorodne moliwoci interpretacyjne, dotyczce zarwno ksztatowania samego fotograficznego obrazu wizualnego, jak i krytycznej myli na ten temat, ktra take ulegaa rnym przemianom. Zazwyczaj wypowiadano si przeciw nowoczesnoci inspirowanej malarstwem, spogldajc na blisze medialnie gatunki sztuki, jak film czy literatura. Sprawa nie jest jednak wcale tak prosta i jednoznaczna jak si to wydawao w drugiej poowie lat 50.. W dekadzie lat 80. w myli teoretycznej zaczto podkrela zalenoci i analogie z teatrem i scenografi, w zwizku z gwatownym rozwojem fotografii inscenizowanej (staged photography), odrzucajcej tzw. fotograficzno (fotogeniczno), czyli jej naturalne formy wypowiedzi twrczej (okrelone przez specyfik medium), na korzy rnorodnych zapoycze z ekspresyjnego malarstwa, rzeby i teatru.lxvi Nowoczesno problem stale aktualny tak brzmia tytu tekstu artysty-fotografika Zbigniewa agockiego z 1960 roku Zwrci w nim uwag, e z dotychczasowej rywalizacji odbywajcej si na polu fotografii, wyszy zwycisko tzw. abstrakcja, czyli tendencja wychodzca jeli nie z awangardowej to z pewnoci nowoczesnej koncepcji sztuki i tzw. reporta o [...] wartociach bliszych literaturze ni plastyce.lxvii Interesujce jest zagadnienie funkcjonowania pojcia nowoczesnoci w plastyce i fotografii oraz szukanie midzy nimi zalenoci. Jzef Mroszczak w wypowiedzi o ekspozycji Polska w fotografii artystycznej (1960) stwierdzi, e bya ona bardziej wspczesna ni analogiczne denia do uchwycenia tego problemu w plastyce.lxviii Za znany portrecista Marek Holzman nie bez racji powiedzia, [...] e fotografia staje si wiadkiem koronnym czasw wspczesnych, w momencie kiedy z tego postulatu rezygnuje malarstwo, na korzy gry z form [...] i szokowania ni.lxix By moe wypowiedzi Mroszczaka i Holzmana byy zbyt jednostronne, ale s ciekawym dokumentem porwnania a nawet konfrontacji dwch sposobw patrzenia na zadania stojce przed postulatem nowoczesnoci, do ktrego sztuka i rne formy twrczoci musz si odnie. Ich zdaniem wanie fotografia, a nie malarstwo, moga podoa postulatom nowoczesnoci. To wane pojcie zazwyczaj niesusznie utosamiano z wpywem najnowszej sztuki
17

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

(malarstwo abstrakcyjne), rzadziej czono z oddziaywaniami nowej fotografii z okresu dwudziestolecia midzywojennego, bd odnoszono do humanistycznego reportau, co te byo prawidowe. Wypada take okreli stosunek krytyki wobec abstrakcji, ktra pojawia si w jej polu analizy i wobec ktrej naleao zaj bardziej sprecyzowane stanowisko. Z innych pozycji podchodzili do tego problemu redaktorzy Fotografii, inaczej Dubak, ktry pragn zaj pozycj bardziej uniwersaln, jako artysta i teoretyk sztuki o ustalonym ju autorytecie. Jak si wydaje, krytykom zajmujcym si najnowsz fotografi brakowao materiau porwnawczego. Do wyjtkw nalea bardzo interesujcy tekst Jeana Jacquesa Lebela o Man Ray'u, wybitnym artycie amerykaskim zwizanym z dadaizmem i surrealizmem, (wraz z Moholym-Nagym, twrc fotografii bezkamerowej), opublikowany w Fotografii (1959, nr 11). Generalnie ujmujc spraw krytycy dopuszczali abstrakcj w fotografii tylko wwczas, kiedy zdjcie zachowywao swj mimetyczny charakter, nie przechodzc do rozwiza graficznych czy wykazujcych wpyw malarstwa. Przekroczenie granicy innej dyscypliny twrczej, ktre dzi w dobie postmodernizmu nie ma ju takiego znaczenia jak dawniej, oceniano jako swoisty unik czy nawet, rozumian w kategoriach artystycznych, kapitulacj. Nie dopuszczano myli o moliwoci istnienia obszaru pogranicza midzy fotografi a grafik.lxx Akceptowano jednak abstrakcj makrofotograficzn, nie nazywajc jednak takich realizacji abstrakcj, ewentualnie posugujc si tym terminem z braku innego lepszego.lxxi Wychodzc z zaoenia, e fotografia jest przede wszystkim sztuk realiw i codziennoci, Grabowski proponowa nazw makrofotografii na okrelenie silnych zblie i powiksze. Pocztkowo nawet broni pojcia abstrakcji (tekst Na tropie wspczesnoci, 1957), poniewa jest ona [...] humanistyczna w rwnym stopniu jak moe nim by i wizerunek czowieka", co naley interpretowa jako zdecydowane opowiedzenie si za sztuk abstrakcyjn.lxxii Wszelkie manipulacje negatywem, wraz z jego rysowaniem i przeksztacaniem postulowa nazwa now gazi grafiki grafik fotograficzn". Bardziej otwarte stanowisko prezentowali Czartoryska i Bogucki, ktrzy zwrcili uwag na twrczo kilku artystw (m.in. Marka Piaseckiego, Andrzeja Pawowskiego, Bronisawa Schlabsa) dziaajcych na pograniczu rnych dyscyplin i absolutnie nie przywizujcych uwagi do tzw. czystoci medialnej, okrelanej mianem fotograficznoci. Czartoryska pocztkowo nawet interpretowaa fotografi jako plastyk czciowo zmechanizowan, ktra wasnej swoistoci szukaa w reportau (Dokd zmierza fotografia artystyczna, 1957).lxxiii Podsumowanie Reasumujc, mona powiedzie, e krytyka rozwijaa swe rozwaania na temat artyzmu fotografii i jej wartoci przede wszystkim w oparciu o kategorie realizmu i reportaowej dokumentalnoci. Staraa si je z kolei odnie do pojcia nowoczesnoci, ktre funkcjonowao oczywicie take w plastyce i kulturze tych lat. Aleksander Wojciechowski pisa: Po odesaniu do lamusa sztuki opisujcej rzeczywisto powstaa pustka. W prni t natychmiast wdara si kosmopolityczna twrczo abstrakcyjna. Dlatego nowoczesno posiada charakter naladowczy, polegajcy na mechanicznym przeszczepianiu na nasz grunt zachodnioeuropejskiej mody.lxxiv Nowoczesno w plastyce polskiej polegaa na sprzeciwie wobec sztuki akademickiej i dziewitnastowiecznemu impresjonizmowi, a wyraaa si nie tylko poprzez malarstwo informel i taszyzm ale take sigao do abstrakcji i surrealizmu. Na takiej podstawie prbowano
18

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

tworzy, wasne artystyczne widzenie, wspczesnego obrazu wiata. Wojciechowski, znany wwczas krytyk zajmujcy si malarstwem, nie zna i nie interesowa si przemianami w fotografii. Dlatego nie wiedzia, e po rezygnacji z realizmu socjalistycznego powsta luk dotyczc opisu wspczesnoci wypeni czciowo reporta, co odpowiadao zarwno z pewnoci wadzy, artystom i publicznoci, ktra oczekiwaa tego rodzaju optymistycznej i atwej w zrozumieniu twrczoci. Zupenie inaczej ten waki problem, niezwykle trudny do oceniania, interpretowa Przybo. Oto jest kryterium nowoczesnoci w sztuce pisa w artykule pt. O nowoczesnoci (1956) przydatno powszechna, zastosowalno jej tak szeroka, jakiej w tym stopniu nie znay ubiege wieki. Nowoczesnym jest to, co w swoich ostatecznych konsekwencjach suy bezporednio codziennoci ludzkiej.lxxv A wic prezentowa jako krytyk pogld wynikajcy z nastawienia utylitarnego, propagowanego w okresie midzywojnia przez tych konstruktywistw, dla ktrych caa twrczo suy miaa zaspokajaniu najwaniejszych potrzeb spoeczestwa.lxxvi Do fotografii-sztuki z obszaru twrczego eksperymentu i oddziaywa koncepcji sztuki najnowszej dopuszczano jedynie makrofotografi (np. tak jak prezentowa na kilku wystawach w 1948 roku Dubak), odrzucajc prace z pogranicza grafiki i malarstwa (np. Bronisawa Schlabsa), poniewa nie mieciy si one w jego pojciu w fotografii.lxxvii Najwaniejsze z dzisiejszego punktu widzenia s pogldy Boguckiego i Czartoryskiej, ktrzy w odrnieniu od innych, piszcych w tych latach o fotografii, starali si analizowa i wysoko oceniali twrczo wychodzc poza czysto gatunkow fotografii, okrelanej mianem sztuki, czyli poza literacki i humanistyczny reporta (np. Zdzisawa Beksiskiego, Marka Piaseckiego, Bronisawa Schlabsa). Krytyk z czasopisma Fotografia wspiera swymi tekstami Dubak, czonek Grupy 55, zorientowany na malarsk metafor, artysta o awangardowych pogldach i aspiracjach, wystpujcy przede wszystkim w roli teoretyka sztuki.lxxviii

Przypisy
Por.: J. Bogucki, Sztuka Polski Ludowej, Warszawa 1983, rozdz. Czas przemian (19551960), ss.98163. Pod umownym pojciem awangarda rozumiem odrodzon twrczo rodowiska nowoczesnych", mocno zaznaczon w kocu lat 40. oraz artystw debiutujcych po 1955 roku, wczajcych si do problematyki awangardowej. Decydujce znaczenie miay dwie grupy Grupa Krakowska i warszawska Grupa 55. Dziaay rwnie poznaskie 4F + R oraz R 55, lubelski Zamek i St 53 w Katowicach. W zdecydowanej wikszoci kontynuowano problematyk zaznaczon w okresie midzywojennym, w rny sposb prbujc odci si od doktryny socrealizmu. ii Lata 1945 ok. 1968 w Polsce naley traktowa jako okres przejciowy midzy awangard klasyczn a neoawangard. Przy niewtpliwym nawizaniu do rnorodnej problematyki zaznaczonej w latach ok. 1905 lat 30. Nie udao si jednak stworzy oryginalnych koncepcji np. na miar suprematyzmu Kazimierza Malewicza czy unizmu Strzemiskiego, przede wszystkim inspirujc si rnymi przejawami sztuki rozwijajcej si we Francji i w Europie Zachodniej. Formacja neoawangardowa powstaa oczywicie wczeniej na Zachodzie i w USA, ni w Polsce, w zwizku z pojawieniem si nowych kierunkw Nowego Realizmu, popartu, a take nowych tendencji (np. happening, pniej performance). Naley pamita, e socjalistyczny mecenat pastwowy dominujcy w Polsce w latach po II wojnie wiatowej pocztkowo dopuszcza moliwo rozwoju sztuki nowoczesnej, by od 1949 roku zabroni jej uprawiania, co spowodowao spnion i utrudnion recepcj sztuki zachodnioeuropejskiej. W drugiej poowie lat 50. i pniej mecenat pastwowy stara si kierowa twrcw na bezpieczne (tj. neutralne pod wzgldem politycznym) drogi rozwoju nie sprzeciwiajc si doktrynalnie podejmowanemu projektowi nowoczesnoci i wzrastajcej fali twrczoci neoawangardowej. Problematyk awangardy klasycznej i jej recepcji przez neowangard oraz uwikanie polskich artystw z tego krgu w systemie pastwa socjalistycznego zanalizowaem w tekcie Co pozostanie po awangardzie?, Format1992, n6 67.
i

19

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Taka optyka analizy i oceny zjawisk w zakresie rozwoju dyskursu awangardowego (nowoczesnego) nie zostaa przeprowadzona niestety w ksice P. Juszkiewicza, Od rozkoszy historiozofii do gry w nic. Polska krytyka artystyczna czasu odwily, Wyd. Naukowe UAM, Pozna 2005. Powany bd metodologiczny polega na tym, e autor nie podj analizy zakadanego przez siebie projektu w pimie Fotografia, w ktrym w okresie II polowy lat 50. pisali o sprawach sztuki, (nie tylko fotografii), take najwybitniejsi polscy krytycy.
iii

iv B. Schlabs, Z. Beksiski, M. Piasecki oraz Zb. Makowski (jako jedyny z w/w nie by nigdy zainteresowany fotografi) brali udzia w 1960 roku w Krakowie w wystawie zorganizowanej przez Stowarzyszenie Mionikw Sztuki Nowoczesnej z okazji Kongresu AICA. Jak zauway J. Bogucki, Sztuka Polski Ludowej..., (s. 127) "[...] wszyscy uczestnicy wystawy przeszli w jakim stopniu przez dowiadczenie informelu i wanie wyprowadzali z tego dowiadczenia kady na swj sposb definicj wasnej formy." v Zob. M. Jurecka, Socrealizm w fotografii, Sztuka" 1988, nr 5/6.

Zob. A. Wrblewski, Praca samoksztaceniowa ZAMP i K Artystycznych na uczelniach plastycznych, "Przegld Artystyczny" 1950, nr 56; A. Oska, Formalizm czy ideowo, "Po prostu" 1955 nr 32; O protecie skierowanym przeciw dokumentalnemu weryzmowi i "szaremu sosowi" OWP pisaa np. Ewa Wilczur ,Czy protest si uda?, "Po prostu" 1955, nr 32, s. 3); Bogucki na ten temat wzmiankowa: Sowo "fotograficzno" wymawiane w tonie lekcewacym oznaczao w malarskich sprawach jaowe naladowanie wygldu natury" (J. Bogucki, Uwagi niefachowe, "Fotografia" 1955, nr 7, s. 6). vii Tradycj w kadej dziedzinie artystycznej tworzy si poprzez praxis i towarzyszc jej teori oraz instytucje zajmujce si gromadzeniem i upowszechnianiem najwartociowszych osigni. W 1940 roku w nowojorskim MOMA powsta Department of Photography kierowany przez Steichena, a w 1949 roku zaoono Museum of Photography w George Eastman House w Rochester. Za fotografi czyst (pure"), programowo przeciwstawion piktorializmowi optowa ju na pocztku XXtego wieku krytyk sztuki Sadakichi Hartmann (B. Newhall, The History of Photography. From 1839 to the present, New York 1982, zw. rozdzia Straight Photography, ss. 167198). Cornell Capa, brat Roberta, w 1954 roku doprowadzi do zaoenia International Center of Photography (ICP) w Nowym Jorku. Byo to pierwsze muzeum w Nowym Jorku powicone wycznie gromadzeniu i organizowaniu wystaw fotograficznych (Por. L. i L. Dennis, Collecting Photographs. A Guide to the New Art Boom, New York 1977, s. 34). viii Zob. Obscura 1983, nr 4 (numer powicony problematyce piktoralizmu zwanego take pikturalizmem), zw. artyku A. Soboty, Wok piktorializmu. W. Kemp zwrci uwag, e w drugiej poowie XIXtego wieku w wyniku dziaalnoci artystycznej z wyksztacenia malarza Henry Peach Robinsona i dziki wanej dla epoki ksice Pictorial Effect in Photography (1869), fotografia w swej praxis zacza ilustrowa motywy typowe dla malarstwa akademickiego, w tym zwizanego z ide pittoreski, rezygnujc w duej mierze z implikacji historycznych, politycznych i socjalnych, na korzy piktorialnego prymatu estetyki, ktrego celem miaa by fotografiasztuka ("art photographpy") (Zob. W. Kemp, Bilder des Verfalls: in der Tradition des Die Fotografie Pittoresken, [w:] idem, FOTOESSAYS zur Geschichte und Theorie der Fotografie, Mnchen 1978). ix W momencie kiedy pisano, e "[...] sztuka awangardowa z kierunku elitarnego przerodzia si w kierunek masowy" ( wstp, III Wystawa Sztuki Nowoczesnej, kat. wyst., Zachta, Warszawa 1959, s. nlb, to wiadczyo gwnie o tym, e abstrakcja stawaa si ju formu akademick. Awangarda nigdy nie moe sta si zjawiskiem masowym, poniewa jest to sprzeczne z jej teori i wewntrznymi prawami rozwoju. Wanie w tym momencie zaczto zastanawia si nad moliwoci powrotu do sztuki figuratywnej. Signito do tradycji malarstwa z lat 194548 groteskowego, aluzyjnego, symbolicznego i fantastycznego, czego wynikiem bya nazwa, bardzo popularna w drugiej poowie lat 50. i na pocztku 60. "metafora" (podaj za: A. Wojciechowski, Mode malarstwo polskie, WrocawWarszawaKrakwGdaskd 1983, wyd. II, s.94). Komisarz ekspozycji Metafory R. Stanisawski sigajc do tradycji malarstwa symbolicznoromantycznego (Jacek Malczewski, Witold Wojtkiewicz), stara si zaakcentowa uniwersalno treci poetyckich, lirycznych po II wojnie wiatowej, wystpujcych m.in. w twrczoci najbardziej znanych malarzy, w tym take M. Bogusza, Z. Dubaka, ktry w 1957 roku pisa o metaforze fotograficznej. Pojcie metafory, w wersji zaproponowanej przez Stanisawskiego, prbowao czy w sobie tradycj dziewitnastowiecznego malarstwa z nowoczesnoci, co byo ju wtedy trudne do pogodzenia, a na dusz met niemoliwe, w zwizku z okrelon dialektyk rozwoju sztuki modernistycznej. x .B. Kowalska, Rehabilitacja metafory, [w:] eadem, Polska awangarda malarska 19451980. Szanse i mity, Warszawa 1988, wyd. II poprawione i poszerzone, s. 101. xi Idem, Rehabilitacja metafory..., s. 102. xii J. Przybo, Wnioski i propozycje, Przegld Kulturalny" 1955, nr 43, s. Mona tylko zauway, e taka koncepcja bliska jest myleniu, jakie w okresie midzywojennym reprezentowa Strzemiski, ktry w sprawach sztuki by autorytetem dla krakowskiego poety. xiii A. Wojciechowski, Sztuka zaangaowana, "Przegld Artystyczny" 1959, nr 1, s.5. Idem, Rehabilitacja zaangaowana, "Przegld Artystyczny" 1959, nr 1, s.5. xiv J. Bogucki, W 9 lat pniej, "Przegld Artystyczny" 1957, nr 1112, s.7.
xv xvi

vi

Idem, Obraz wewntrzny czyli na ladach nowej awangardy, "Struktury" 1959, nr 6, s. 13.

Idem, Awangarda czy akademizm, "ycie Literackie" 1959, nr 402, s.6. Takie stanowisko byo typowe w tym czasie, poniewa krytyka zdawaa sobie spraw z braku nowych oryginalnych koncepcji w formule malarstwa abstrakcyjnego, ktre stao

20

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

si gwnie dobrze widzian mod artystyczn. xvii J. Bogucki, Obraz wewntrzny..., s.13.
xviii xix xx xxi

H. Ptaszkowska, Dobre malarstwo i art fiction, "Struktury" 1959, nr 6, s.15. W. Borowski, U kresu obrazu, "Struktury" 1959, nr 6. J. Bogucki, Obraz wewntrzny..., s.16.

Zob. K. Jurecki, Fotografia w Krzywym Kole, [w:] Galeria Krzywe Koo, katalog wyst.. Muzeum Narodowe, Warszawa 1990, ss. 243246 Jak wynika z zachowanej korespondencji B. Schlabsa i J. Lewczyskiego i Z. Beksiskiego, duy wpyw na organizowane wystawy fotograficzne w galerii, oprcz redakcji Fotografii, ktra wsppracowaa z Boguszem (1961 ok.1962), mia rwnie krytyk Jerzy Ludwiski. Por. take [b.a.] Fotografia w Galerii "Krzywe Koo", "Fotografia" 1961, nr 4. xxii E. Jaguer, Crisis de l'object, "ycie Literackie" 1958, nr 316, s.5. P. Restany, Sztuka nowoczesna midzynarodowy jzyk liryzmu i irracjonalizmu, "Przegld Artystyczny" 1960, nr 23, s. 21. xxiv Tame, s.22. Restany pisa w apologetyczny sposb o dadaizmie: "Dadaizm przez swoj tabula rasa, stworzy najwaniejsze przedsiwzicie z zakresu higieny psychicznej podjte na Zachodzie od czasw Kartezjusza. Tradycja w sztuce pod przykrywk piknych pretekstw nie bierze pod uwag ttna ycia i jego wtpliwoci". (s.24). xxv Tame.
xxvi xxvii xxiii

L. Lippard, Six Years: Dematerliazation of the Art Object from 1966 to 1972, London 1973.

J. Bogucki w tekcie Zamiast recenzji z VI OWF, "Fotografia" 1956, nr 10, s.4 pisa: "Aby w miar si swoich przyczyni si do szybszego wydobycia na jaw naszej awangardy fotograficznej ogosiem w numerze 31 "ycia Literackiego" [...] artyku pt. O fotografii martwej i ywej [...]". W tym samym artykule autor zwraca uwag, e na VI OWF przewaa akademicki estetyzm, o wyrazie bardziej tradycyjnym lub "kokietujcym nowoczesnoci motywu". xxviii J. Bogucki, Uwagi niefachowe..., s.7. xxix Tame. xxx Tame, s.6/7. Bogucki napisa: "To co byo do niedawna naukowym pojciem, wykresem, liczb, niemal abstrakcj dzi staje si obrazem dziki wydoskonaleniu techniki fotograficznej" (J. Bogucki, Uwagi niefachowe..., s.7). W ten sposb krytyk nawizywa porednio do prac Dubaka o charakterze naukowodokumentalnym, pokazanych na Wystawie Sztuki Nowoczesnej w Krakowie, naklejonych na czarne formy zaprojektowane przez Tadeusza Kantora. Prace te jak napisano w katalogu tej znaczcej dla sztuki polskiej ekspozycji, "[...] ukazuj wiat, ktry jest w tym samym stopniu wiatem artysty, co wiatem naukowca badacza albo praktykatechnika" ([M. Porbski], (wstp), Wystawa Sztuki Nowoczesnej, kat. wystawy, Paac Sztuki, Krakw 1948/49, s. nlb). Mona dodatkowo zauway, e sowa Porbskiego, a w szczeglnoci Boguckiego, mogyby opisywa prace z okresu konceptualizmu. xxxii Zob. M. Jurecka, Socrealizm w fotografii..., s. 59. Warto zaznaczy, e zdaniem autorki w okresie realizmu socjalistycznego (1949 1955) prace wynikajce z reporterskiego ujcia zbliay si do poziomu zdj amatorskich i cechowaa je nika warto artystyczna. xxxiii Nowoczesny reporta wywodzi si z fotografii dokumentalnej o funkcji spoecznej, istniejcej ju w XIXtym wieku w USA (Por. B. Newhall, The History of Photography..., zw. rozdzia Photojurnalism). W koncepcji Steichena fotografia bya uniwersalnym jzykiem i jzykiem caego wiata, co podj i nastpnie kontynuowa w latach 60. i 70. Karl Pawek, twrca idei fotografii totalnej, ale o zdecydowanie socjalistycznym i antykapitalistycznym wymiarze (Por. W. Kemp, Fotografie als Sprache, [w:] idem, Theorie der Fotografie III. 19451980, Mnchen 1983, s.24). Nowoczesny fotoreporta o nastawieniu antywojennym rozwin si ju w latach 30. (wojna domowa w Hiszpanii, agresja Woch na Etiopi), a nastpnie w czasie II wojny wiatowej. Do najwaniejszych fotografw z tego nurtu zaliczy wypada: Francuzw CartierBressona i Roberta Doisneau, naturalizowanych Amerykanw Davida SeymouraChima (ur. w Warszawie), Roberta Cap, Anglikw George'a Rodgera i Billa Brandta. Z dawnych czonkw Farm Security Administracion II wojn wiatow fotografowali Roy Stryker, Dorothea Lange, Arthur Rothstein. Du rol odegraa take dokumentacja Margaet BourkeWhite (ksika From the Russian War, 1942). Skutki II wojny wiatowej doprowadziy do antywojennego nastroju europejskiej fotografii w kocu lat 40. i pniejszych. Synn grup Magnum zaoono w 1947 roku w celu uniknicia dyktatu wydawcw prasowych i w obronie swych interesw. Podstawow rol w agencji odgrywali: CartierBresson, SeymourChim, Capa i Rodger. Twrczo ich czya w sobie tradycj fotografii dokumentalnej i reportau (Por. L'adovt Hlav, IV. Contemporary Photography. The Forties to Sixties of the 20th Century, [w:], Co je Fotografie/What is Photography, red. D. Mrzkova, katalog wyst., Mnes, Praha 1989, s. 200 i n.
xxxiv

xxxi

H. CartierBresson, Introduction to the Decisive Moment, t. K. yczywek, Format, 2005 nr 46.


L. Grabowski, Umiejtno patrzenia. O IX Oglnopolskiej Wystawie Fotografikw, Fotografia" 1960, nr 2, s. 43.

xxxv xxxvi

Do takiej konkluzji przyczyniy si zdjcia ju z lat 60. Berta Hardy'ego, Davida Douglasa Duncana i pokazujce zabijanych onierzy prace Donalda McCullina. Fotografie zamiast szerzy idee rwnoci, pokoju i sprawiedliwoci, ukazyway przewanie mier, gd lub umieranie (McCullin). Reporta przemienia si w horror, przeciw czemu zaczy pojawia si

21

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

protesty (np. Ernst Haas z Magnum), jednoczenie tracc swe znaczenie jako potencjalna forma sztuki czy komunikacji wizualnej (Por. L'adovt Hlav, IV. Contemporary Photography..., s. 202, oraz P. Roberts, War and Peace, [w:] Don McCullin. A retrospective, katalog wystawy, Muzeum Sztuki, d 1993. xxxvii Pojcie mit rozumiem tutaj za Ernstem Cassirerem jako transhistoryczn religijn struktur poznania, wystpujc w wielu kulturach wiata (Por. E. Cassirer, An Essay on Man. An intrduction to a Philosophy of Human Culture, t. pol. J. Prokopiuk, Esej o czowieku. Wstp do filozofii kultury, Warszawa 1971, zw. rozdz. VII. Mit i religia). Niemiecki filozof interesowa si take faszyzmem jako now form mitu politycznego, dotyczcego pojcia wodza, rasy i pastwa. "W faszyzmie pisa Zbigniew Kuderowicz widzi filozof (Cassirer przypis K.J.) apogeum mitu spoecznego, w ktrym gwn rol gra emocjonalna, nie kontrolowana rozumem integracja jednostki w caoci spoecznej. Mit spoeczny rodzi si z pragnienia jednostek utosamiania si z yciem zbiorowoci (Z. Kuderowicz, Ernst Cassirer jako filozof kultury, [w:] Filozofia wspczesna, red. Z. Kuderowicz, t. II, Warszawa 1990, s. 235). Mit wedug koncepcji Cassirera przenika "[...] gbokie pragnienie jednostki, aby wyzwoli si od swej indywidualnoci, aby pogry si w strumieniu ycia, aby zagubi sw tosamo" (E. Cassirer, The Myth of the State, New Haven 1946, s. 41, cyt. za: Z. Kuderowicz, Ernst Cassirer jako filozof...). Tak wic ekspozycja Rodzina czowiecza Steichena niewtpliwie wyraaa idee zwizane z mitem, polegajce na wierze w tworzenie nowych symbolicznych obrazw wspczesnego wiata, przy jednoczesnym zatracaniu indywidualnej i etnicznej tosamoci. xxxviii J. Bogucki, Uwagi niefachowe..., s. 7. xxxix Puchalski zajmowa si fotografi przyrodnicz, co byo kontynuacj tradycji piktorialnej w okresu midzywojennego, a take porednio, polskiego i europejskiego malarstwa realistycznego jeszcze z XIX wieku xl Idem, O fotografii martwej i ywej..., s. 11. Tame. Tame. xliii Takie pogldy prezentowali: J. Sunderland, Fotografia wrd sztuk piknych, Fotografia", 1959, nr 9; L. Grabowski, Fotografia sztuka realiw... i codziennoci, "Fotografia", 1959, nr 4; W. Kiciski, Nowe drogi czy wasne cieki, "Fotografia", 1958 nr 9, idem, O rzetelny realizm w fotografii, "Fotografia", 1959 nr 8 (w tekcie tym zwraca uwag ton wypowiedzi i argumentacja, ktra w swej istocie zblia, si wraz z reprodukowanymi pracami Jana Kosidowskiego pt. Z reportau Chiny, do mylenia socrealistycznego); U. Czartoryska, O waciwie skierowane ambicje, "Fotografia" 1959, nr 5. xliv Teoria sztuki Benjamina z dzisiejszej perspektywy badawczej przedstawia si imponujco. W dalszym cigu jej generalne zaoenia s aktualne. Niemiecki teoretyk diagnozowa rozwj sztuki i jej przeobraenia w zwizku z wynalezieniem i upowszechnieniem fotografii i filmu. Bardzo istotne jest w jego pogldach pojcie "aury", jako zjawiska zwizanego z kadym dzieem sztuki i jego funkcj kultow (religijn). W zwizku z nastpujc emancypacj wartoci artystycznych, wskutek dziaania awangardy, susznie dostrzega w rozwoju form sztuki rezygnacj z auratywnoci i immanentnie zwizanej z ni wartoci rytualnej (kultowej). Na rozwj fotografii, wedug Benjamina, XIXwieczna sztuka zareagowaa teori L'art pour l'art czyli negatywn teologi", a pniej sztuk czyst", pozbawion funkcji spoecznej. Pisa: " [...] to, co obumiera w epoce technicznej reprodukcji dziea sztuki, to jego aura.[...] Oglnie biorc techniczna reprodukcja wyrywa reprodukowany obiekt z cigu tradycji" (W. Benjamin, Dzieo sztuki w dobie reprodukcji technicznej, [w:] Twrca jako wytwrca, wybr H. Orowski, tum. J. Sikorski, Pozna 1975, s.71 i n.). xlv W. Benjamin, Maa historia fotografii, [w:] Twrca jako wytwrca... Zob. take: K. Sauerland, Walter Benjamin jako teoretyk wspczesnej kultury, "Studia Filozoficzne" 1971, nr 6; U. Czartoryska, W krgu teorii Benjamina, "Fotografia" 1981, nr 34. xlvi Zob. W. Kemp, Das Neue Sehen: Problemgeschichtliches zur fotografischen Perspektive, [w:] FOTOESSAYS... (ss. 51101). Autor susznie z nowym widzeniem" (now fotografi") czy zdjcia Aleksandra Rodczenki, MoholyNagy'a, Raoula Hausmana i Rudolfa Arnheima (w tym przypadku chodzi oczywicie o teori filmu). Jako ideologia artystyczna nowe widzenie" zafunkcjonowao w ksikach Helmara Lerskiego, Alberta RengeraPatzscha i Wernera Grffa (Es kommt der neue Fotograf!) wydawanych przez Verlag des Kunstblatts. Artykuy na ten temat publikowano w czasopimie Das Kunstblatt" z 1929 roku, zapewniajc w ten sposb ochron przed atakami tradycyjnej krytyki. xlvii wiadczy o tym znikoma ilo artykuw o teorii, historii i aktualnych problemach fotografii wiatowej. Do wyjtkw nalea tekst M. Szulca, Fotografia subiektywna, "Fotografia" 1958, nr 1, s. 18, w ktrym autor dostrzeg wano zjawiska i nazwa je wyomem i postpem w impasie". xlviii S. Peters, Pojcie i zakres fotografii prasowej (skrt tekstu z Prasa Wspczesna i Dawna", 1958 nr 2), "Fotografia" 1959, nr 3, s. 108. xlix W. Kiciski, Nieporozumienia, "Fotografia" 1960, nr 6, s. 297. Wypada doda, e w tym konkretnym przypadku racj mia Kiciski, nie za Peters. l A. Wieczorek, O nowoczesnoci w fotografice, Miesicznik Fotograficzny" 1930, nr 130.
xlii

xli

li lii

Zob. L. Lechowicz, Fotografia polska 20lecia midzywojennego wobec "nowej fotografii (cd), "Obscura" 1987, nr 7. J. Bogucki, Zamiast recenzji z VI OWF, "Fotografia" 1956, nr 10, s. 4 .

22

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Dubak wykonywa take prace z krgu realizmu socjalistycznego, nie tylko nowoczesny pod wzgldem estetycznym cykl Krajobrazy (w kolekcji Muzeum Narodowego we Wrocawiu). Pisa take wstpy do katalogw z okresu realizmu socjalistycznego.
liii

liv

Zwrci na to uwag Lech Lechowicz w artykule, Miejsce, funkcje, wartoci w polskiej myli teoretycznej 1945 1956, [w:] Fotografia polska 1946 1986. Materiay z sesji IS PAN zorganizowanej z okazji 40lecia ZPAF, Instytut Sztuki PAN, Warszawa 1988, zw. s. 19 (biuletyn ZPAF). Okrelenie Dubaka fotografia czysta odnosi si do amerykaskiego znaczenia terminu pure photography, stosowanego w okresie midzywojennym w krgu Westona. lv Z. Dubak, Drogi poszukiwa, Fotografia" 1956, nr 11, s. 2.
lvi

U. Czartoryska, W poszukiwaniu niepowtarzalnego (na marginesie VIII Oglnopolskiej Wystawy Fotografiki), Fotografia" 1959, nr 4 , s. 162. lvii Eadem, s. 162. lviii Eadem. lix Eadem, Dzesiociolecie i III rok, "Fotografia", 1957 nr 5, s.106
lx

Ksika Przygody Plastyczne fotografii w momencie swego wydania bya pozycj wyjtkow, i to nie tylko w Polsce. Prezentuje ona dogbne spojrzenie na bardzo istotny problem relacji fotografii do sztuki i vice versa. Pniej pojawiy si rne opracowania, a take organizowano wystawy (np. Malerei und Photographie im Dialog, Kunsthaus Zrich/Bern, 1977) w podobny sposb podchodzce do zagadnienia. Por take ksik o podobnej problematyce, ale zawierajca np. informacje o fotografii woskich futurystw, co byo wyjtkowe w tym czasie: O. Stelzer, Kunst und Fotografie, Mnchen 1966; H. i A. Gernsheim, Creative Photography. 1826 to the Present, Detroit 1963; D.van Coke, The Painter and the Photograph, Albuquerque 1967. Wyjtkowa jest do chwili obecnej pozycja A. Scharfa, Art and Photography, London 1968; Wane s te opracowania M. Weaver, The Photographic Art, London and New York 1986; idem, The Art of Photography 18391989, London 1989; JeanLuc Daval, La photographie. Histoire d'un Aret, Paris 1982, M. Frizot (ed.), A New History of Photography,Kln 1997. lxi .U. Czartoryska, Sztuka Fotografia Rzeczywisto, Fotografia" 1961, nr 7, s. 227.
lxii lxiii lxiv lxv

A. Ligocki, Widok z okna na wiat, Fotografia 1957, nr 4, s. 74. L. Grabowski, Historia i wspczesno (W X rocznic mierci J. Buhaka), Fotografia" 1960, nr 3, s. 79. Idem, Na tropie wspczesnoci, Fotografia" 1957, nr 1, s. 13.

Idem, Umiejtno patrzenia..., s. 43. Naley zaznaczy, e wczeniej pojcie nowoczesnoci czy on z nazwiskami: Puchalskiego, Jana Styczyskiego (aktywnego fotografika w okresie socrealizmu), Wrocawskiego, co wykazuje na daleko posunite analogie z konkluzjami nt. Boguckiego. Nowoczesno dla Grabowskiego miaa by "drapiena" i "dynamiczna", co z kolei naprowadza na lady mylenia modernistycznego (Zob. L. Grabowski, Nowoczesno pilnie poszukiwana, "Fotografia" 1956, nr 10, s.3). lxvi Szerokie zjawisko "fotografii inscenizowanej" (ang. "staged photography", "arranged photography"), (niem. "inszenierende Fotografie" "fotografia inscenizujca bdca pojciem bardziej szerokim jest dominujc tendencj od II poowie lat 80. do koca lat 90. XX wieku, cho jej antenatw mona odnale poczwszy od fotografii rozwijanej pod wpywem malarstwa akademickiego w II poowie XIXtego wieku, potem w twrczoci dadaistw i surrealistw, a koczc na tendencji z lat 60. i 70., okrelanej jako "performance as photography", oczywicie zwizanej z neoawangardow koncepcj sztuki. Teksty teoretyczne nt. fotografii inscenizowanej" powstay ju w latach 70. (A. D. Coleman, The Directorial Mode: Notes Toward a Definition, 1979; B. Brock, Fotografische Bilderzeugung zwischen Inszenierung und Objektivation (1972), [w:] W. Kemp, Theorie der Fotografie... s. 236245) oraz w latach 80. XX wieku (A. MllerPohle, Fotografia inscenizujca (t. S. Wojnecki), [w:] Inscenizacje. Wspczesna fotografia w Republice Federalnej Niemiec, Stara i Maa Galeria ZPAF, Warszawa 1988, ss. 89, kat. wyst.). Istotny jest fakt, e "fotografia inscenizowana" zamaa i zniszczya awangardowy puryzm i czysto medialn wywodzca si z minimalartu i konceptualizmu na korzy rnych, z modernistycznego punktu widzenia nawet sprzecznych ze sob, inspiracji i nawiza (cytat, pastisz) amerykask komedi slapstikow z lat 30. i 40., komiksem, surrealizmem (Ren Magritte i in.). W rezultacie powstaway realizacje intermedialne, oparte na parodii, satyrze, nierealnoci (tj. widmowoci) i przedfe wszytskim symulacji , ilustrowanej sceny, czone z postmodernizmem artystycznym i podwaajce jednoczenie wiarygodno dokumentaln zdjcia (Por. K. Honnef, Staging Reality or the Power of Photography, [w:] idem, Contemporary Art, Kln 1992, zw. s. 185; L. Lechowicz, Awangarda, postmodernizm i fotografia lat 80., "Kresy" 1992, nr 910). lxvii Z. agocki, Nowoczesno problem stale aktualny, "Fotografia" 1960, nr 3, s. 75.
lxviii
lxix

J. Mroszczak, [wypowied], 5 x o Jubileuszowej, "Fotografia" 1960, nr 1, s. 15. M. Holzman, [wypowied], 5 x o Jubileuszowej, "Fotografia" 1960, nr 1, s. 15. lxx L. Grabowski pisa: "Nadesza pora, aby rozdzieli fotografi i grafik fotograficzn. Ta ostatnia odchodzi coraz dalej w now nieznan dziedzin" (L. Grabowski, Umiejtno patrzenia..., s.43). lxxi L. Grabowski, Abstrakcja" wielka przygoda fotografii wspczesnej, Fotografia" 1959 nr 4, s. 171. Odnonie zdj Boeny Michalik autor napisa: "Odnoszenie sowa "abstrakcja" do niej to nieporozumienie". Prace Michalik prezentoway co najwyej nowoczesno, powsta pod wpywem abstrakcji informel. Brakowao jej, podobnie jak i innym czonkom grupy

23

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

"Podwrko", gwnie wiadomoci w formach rozwoju najnowszej sztuki oraz radykalizmu w przeprowadzanym eksperymencie twrczym. lxxii Idem, Na tropie wspczesnoci..., s. 13.
lxxiii lxxiv lxxv
lxxvi

U. Czartoryska, Dokd zmierza fotografia artystyczna, Fotografia" 1957, nr 9, s. 214. A. Wojciechowski, VIII. Eksplozja nowoczesnoci 19561960, [w:] idem, Mode malarstwo..., s. 68.

J. Przybo, O nowoczesnoci, Nowa Kultura" 1956, nr 4, s.4.. Zwolennikami pogldu o utylitarnej funkcji twrczoci w Rosji Radzieckiej byli Wadimir Tatlin, Aleksander Rodczenko i El Lissitzky (Por. A. Turowski, Wielka utopia awangardy, Warszawa 1990 oraz P. Piotrowski, Artysta midzy rewolucj i reakcj. Studium z zakresu etycznej historii sztuki awangardy rosyjskiej, Pozna 1993). W Polsce w latach 20. rzecznikami utylitaryzmu pozostawali Mieczysaw Szczuka, Teresa arnowerwna, cho nie obcy by on take pniej w latach 30. liderowi polskiej awangardy Strzemiskiemu (pozostajcemu w latach 20. w konflikcie ze Szczuk), ktry tylko inaczej interpretowa jego funkcj (Por. Z. Baranowicz, Polska awangarda artystyczna 19181939, Warszawa 1979, s. 110 i n.).

Jest to o tyle skdind dziwny pogld, gdy heliografiki o troch podobnym charakterze artystycznym (zwizki z grafik, a take rysunkiem i malarstwem), wykonywa od koca lat 20. do koca 30. Karol Hiller, czonek dzkiej grupy a.r.
lxxvii

lxxviii

W tych latach wpyw Dubaka na polsk fotografi by bardzo wany, gdy by jednoczenie redaktorem naczelnym Fotografii, artystfotografem, w tym take znanym malarzem . Jego wpyw trwa a do pocztku lat 80., kiedy po wprowadzeniu stanu wojennego, a take z przyczyn osobistych poza politycznych, wyjecha z Polski do Francji.

ESEJ Dariusz Pawlicki YCIE POZA SNEM


,,(...) Abym w godzinie mierci nie odkry, e nie yem; Henry D. Thoreau

NAD STAWEM WALDEN Dopiero, mniej wicej, od p godziny wiem, e chata stojca nad stawem Walden, w pobliu Concord, jest replik tej, jak w 1845 r. zbudowa Henry David Thoreau, pisarz, poeta, filozof. Wczeniej jedynie podejrzewaem tak moliwo. Po tej oryginalnej pozostaa tylko sterta kamieni pochodzcych z komina, kominka i fundamentw (uwieczniono j midzy innymi na zdjciu wykonanym ok. 1908 r.) Domylam si, e owa sterta jest systematycznie uzupeniana. Cz osb odwiedzajcych to miejsce, pragnie bowiem mie na pamitk pochodzcy std kamie. Prawdopodobnie wic ju tylko na samym dnie owej sterty mona natrafi na takie, ktre Thoreau mia w rkach, gdy budowa swoje niewielkie domostwo (3.05 m x 4.57 m). Zreszt owa chata nie istniaa ju w 1881 r., gdy nad stawem Walden zjawi si Walt Whitman. A jej wierna kopia zostaa wzniesiona, nieopodal pierwotnego miejsca, wiele dziesitkw lat po mierci autora Waldenu, czyli ycia w lesie (zmar w 1862 r.). Po obejrzeniu nieduego domu i naturalnej wielkoci pomnika Thoreau, zabraniu kamienia bd kamieni, mona przej si po dwuipakrowym terenie bdcym w latach 18451847 polem, na ktrym filozof uprawia gwnie fasol. Powica zreszt temu zajciu tylko tyle czasu, ile potrzeba byo dla uzyskania zbiorw umoliwiajcych wyywienie si. Reszt czasu przeznacza na ulubione
24

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

lektury (midzy innymi Illiad, Odysej, dramaty Szekspira), pisanie wasnych tekstw, tumaczenie utworw pisarzy staroytnych, wdrwki po okolicznych lasach, odwiedziny w kilku concordzkich domach. Idc w stron brzegu pobliskiego Waldenu, mona wypatrywa starych drzew. To znaczy takich, ktre mogy ju rosn za ycia Thoreau. I na ktre on mg patrze. Mona te pomyle, e we wdychanym powietrzu s jakie lady pochodzce z jego puc (mimo, e zmar na grulic, owe lady bd ju niegrone). A siedzc nad stawem i zanurzajc w nim nogi bd rce, mona wyobraa sobie, e woda, ktra akurat je omywa, zawiera jakie czstki, z ktrymi duo, duo wczeniej mia kontakt ten, ktry napisa rwnie Przyldek Cod. W samym Concord zachoway si dwa lady po Thoreau, wyznaczajce rwnoczenie dwa punkty, midzy ktrymi rozegrao si jego ycie: dom, w ktrym urodzi si, a take wychowa, i jego grb. Ale w tym nowoangielskim miasteczku jest wiele miejsc zwizanych z nim porednio. Chociaby domy, w ktrych bywa wielokrotnie, jak na przykad Ralpha Waldo Emersona (Thoreau mieszka w nim zreszt dwa lata); Orchard House zamieszkiwany przez Louis May Alcott; The Old Manse, domostwo Nathaniela Hawthornea. Ale w Concord jest tak wiele pamitek po jego licznych sawnych dziewitnastowiecznych mieszkacach, e te Thoreauwskie gin wrd nich. Trudno te w tym uroczym miasteczku mie Henryego D. Thoreau, e tak powiem, wycznie dla siebie. Concord jest bowiem niewielkie, a tych, ktre ono przyciga, szczeglnie latem, jest wielu. Podobnie zreszt rzecz ma si z chat nad Waldenem. Na szczcie w pobliu Concord jest kilka innych miejsc, gdzie bycie sam na sam z bakaarzem przyrody jest rwnie moliwe. Dziki lekturze jego listw, dziennikw, utworw literackich istnieje pewno, e w nich bywa; i to wielokrotnie. Nie znajduj si one na gwnym szlaku turystycznym, wic atwiej w nich o skupienie i, za spraw wyobrae o ziemi, powietrzu, wodzie, drzewach, o dotknicie Thoreau. Niedaleko stawu Walden znajduje si Farma Bakera, ktrej nazwa pochodzi od nazwiska dawnego waciciela. Henry Thoreau czsto przechodzi przez nalece do tego gospodarstwa ki i pola. Blisko jest stamtd na Wzgrze Bristera. A w promieniu do 1,5 km od chaty Thoreau znajduje si Wrzce rdo, staw Flinta (zwany take Sandy) i trzy inne stawy Fair Haven, White, Goose. O wszystkich tych miejscach jest mowa na przykad w Waldenie. * Majc na uwadze pogldy i ycie Henryego D. Thoreau mona zastanawia si nad tym, czy co go czy z ludmi chccymi pozna miejsca z nim zwizane. A s to w ogromnej wikszoci jak najbardziej typowe osoby: majce posad, pracujce 56 dni w tygodniu, posiadajce samochd/samochody, dom zapeniony mnstwem przedmiotw, konta bankowe, robice w weekendy wielkie zakupy. Czy istniej wic jakie punkty styczne midzy nimi a czowiekiem uwaajcym, e powinno pracowa si tylko w niedziele, przeznaczajc pozostay czas na rozwj intelektualny czy te robienie tego, co po prostu sprawia przyjemno; przekonanym, e powicanie ycia na zarabianie pienidzy, a nastpnie wydawanie ich na zakup rzeczy, ktre w wikszoci nie s potrzebne do ycia, jest bezsennsowne, jest tego ycia marnotrawieniem? Z pewnoci Thoreau nie byby takim skrajnym minimalist w kwestii gromadzenia rzeczy, gdyby nie wizao si to z koniecznoci powicenia znacznej czci ycia na zarobienie na nie. W rezultacie czego brakuje ju czasu, ktry by mona przeywa zgodnie z indywidualnymi pragnieniami.
25

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Ale powracajc do postawionych wyej pyta, myl, e autora Waldenu nic nie czy z tymi ludmi. Po prostu syszeli o nim. Niewtpliwie niektrzy spord nich czytali jego teksty, najczciej Walden. I niewykluczone, e podczas lektury tej ksiki, myleli: Jak przyjemnie byoby y, jak on y. Ale w jego czasach nie byo samochodw, kina domowego i tych wszystkich udogodnie. Jemu byo o wiele atwiej zrezygnowa z posiadania rzeczy. Niewykluczone e ci, ktrzy, na przykad, w rod przybyli do Concord, w czwartek odwiedz Amherst. Zwiedz tam dom, w ktrym Emily Dickinson spdzia prawie cae ycie. Stamtd skieruj si moe do Pittsfield, gdzie przez kilkanacie lat mieszka Herman Melville. A w sobot ... Kto mgby w tym momencie wspomnie, e jest jednak kilka spraw, co do ktrych pogldy Thoreau i osb przybywajcych nad staw Walden s zbiene. Chociaby sprawa niewolnictwa i zbrodni wobec Indian w USA. Autor Waldenu, czyli ycia w lesie, w obu tych sprawach gono i zdecydowanie mwi: NIE! Ale w jego czasach, w przeciwiestwie do wspczesnych (kiedy to nie wypada mie innych), byy to pogldy mniejszoci. Kontaktw z Indianami nie mia wielu (bardzo nieliczni yli ju wwczas w okolicach Concord). Nalea za to do nielegalnej organizacji pomagajcej zbiegym z Poudnia niewolnikom (niektrzy z nich nocowali w chacie nad Waldenem). Nakarmieni, zaopatrzeni w ywno i drobn kwot pienidzy, w towarzystwie przewodnika udawali si nastpnie ku granicy Kanady, ktra dla nich bya krain wolnoci. Pomagajc tym uciekinierom, Thoreau ama obowizujce prawo. I czyni to wiadomy kary, ktr ponisby, gdyby jego dziaalno zostaa odkryta. Uwaa jednak niewolnictwo za zbrodni (tak jak eksterminacj Indian). Odmwi te zapacenia podatku w czasie trwania zbrojnego konfliktu midzy Meksykiem a USA. Jego zdaniem bya to wojna niesprawiedliwa, majca na celu zagrabienie czci terytorium meksykaskiego. Henry D. Thoreau by zdania, e jako obywatel ma prawo wyraa sprzeciw wobec polityki swego rzdu, jeli tej polityki nie akceptuje. Bezporednim rezultatem wspomnianej odmowy byo uwizienie Thoreau, a porednim napisanie przez niego synnego eseju Obywatelskie nieposuszestwo. Naduyciem byoby jednak mwienie o zgodnoci pogldw Henryego Thoreau i ludzi zamieszkujcych USA ptora wieku po jego mierci. Niektre spord nich kontrowersyjnymi s take na pocztku XXI wieku. Jak na przykad ten, e walka z niewolnictwem nie powinna ogranicza si tylko do uwolnienia czarnych. Powinna bowiem obj take ludzi pozornie wolnych. To znaczy takich, ktrzy s niewolnikami pienidza, jak rwnie idei i pogldw odziedziczonych po przodkach. Nie chodzio mu o unicestwienie dorobku duchowego ludzkoci. Nic z tych rzeczy. Pragn jedynie, aby kady czowiek mia moliwo dokonania wyboru wasnej drogi, prezentowania swych pogldw, a take wcielania ich w ycie. Byo to przy tym rwnoznaczne z eksperymentowaniem wycznie na sobie. Nie mogo zreszt by inaczej w przypadku autora Waldenu, gdy by on piewc indywidualizmu. Majc na uwadze powysze kwestie, ogromna wikszo ludzi przybywajcych do Concord zostaaby uznana przez Thoreau za niewolnikw. Moe nietypowych, gdy z ycia zadowolonych. Wprawdzie czsto majcych wolne tylko niedziele, ale posiadajcych mnstwo przedmiotw. Do tego planujcych nabycie kolejnych. To zadowolenie ma swoje rdo w otrzymanym w spadku, i cigle odwieanym przekonaniu, e szczcie kadego czowieka zaley od rozmiarw jego indywidualnej konsumpcji. To dlatego obywatele tego typu, a jest on dominujcy, swemu rzdowi sprzeciwi si w pierwszym rzdzie wtedy, gdy jego polityka bdzie bezporedni lub poredni przyczyn wzrostu cen, zwaszcza benzyny.

26

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

SPADKOBIERCY Williamsburg w Nowym Jorku, na pierwszy rzut oka, nie ma w sobie niczego wyjtkowego. Ot, po prostu kolejne wielkie osiedle zabudowane niewysokimi czynszowymi domami, z licznymi maymi sklepami spoywczymi. Mona jeszcze doda, e, na og, jest tu dosy sennie. Cao za nie prezentuje si okazale. Ale wystarczy przej si w dzie po Bedford Avenue i przylegych do niej ulicach, aby dostrzec wyrane oznaki wskazujce na odmienno tego rejonu. I to nie tylko od reszty Williamsburga, ale take od wielu innych osiedli nowojorskich. Zauway si bowiem obecno licznych galerii i ksigarni oraz jeszcze liczniejszych pubw i restauracji. Odwiedzajc te lokale, najczciej stwierdzi si ze zdziwieniem, e zostay one urzdzone za niewielkie pienidze. A jednoczenie nale do przytulnych, z wasn atmosfer. Gdy kto zjawi si tam pnym popoudniem, szczeglny charakter tego miejsca zostanie jeszcze podkrelony uliczn sprzeda starych ksiek, pyt, plakatw, take dzie sztuki. Na chodnikach bdzie wida bardzo wielu ludzi, rozmawiajcych, jedzcych przy stolikach wystawionych na zewntrz lokali. Jeli przybysz z innych czci Nowego Jorku czy te wiata, zasiedzi si, w ktrym z tutejszych pubw do pnej nocy, upewni si co do odmiennoci tego zaktka. Ostatnie wtpliwoci znikn za po pnocy, w dzie roboczy: klientw mylcych o udaniu si na spoczynek (z rana trzeba uda si przecie do pracy) nie bdzie wida, i bd wci przybywa nowe twarze. * Opisany pokrtce fragment Nowego Jorku przynaley do bohemy. Do pocztku lat 50. XX w., rejonem, gdzie skupiaa si cyganeria nowojorska bya Greenwich Village na Manhattanie. Przez kilka nastpnych dziesicioleci znaczna jej cz znalaza schronienie w ssiedniej East Village. A od koca lat 90. miejscem coraz bardziej kojarzonym ze wiatem artystycznoliterackim (tym jednak mniej zamonym jego przedstawiciele nie trafiaj na okadki czasopism bd gazet) jest wanie pnocnozachodni fragment Williamsburga. Fakt ten naley wiza z niskimi cenami wynajmu lokali (zarwno tych mieszkalnych, jak i przeznaczonych na cele komercyjne), a take z bliskoci centrum Nowego Jorku Manhattanu. Jednak to, e mona mwi o pewnej sawie Bedford Ave. i ssiednich ulic, sprawio, i niskie czynsze nale ju do przeszoci. Bardzo wielu ludzi, w tym snobw, pragnie bowiem tam zamieszka lub zaoy jaki interes. Sawa tego niewielkiego fragmentu metropolii nowojorskiej, paradoksalnie, moe spowodowa jego zmierzch. Czynsze bowiem mog sta si tak wysokie, e ycie artystyczne przeniesie si w zupenie inne rejony Nowego Jorku. Tak jak miao to ju kilkakrotnie miejsce. To, co moe sta si z opisywan tu okolic, jest jednak przyszoci. A ta nie ma wielkiego znaczenia dla tubylcw. Dla nich to, co wydarzy si w najbliszych dniach jest ju science fiction wany jest dzie dzisiejszy, co najwyej, jutrzejszy. Bedfordczycy s bowiem ludmi, ktrzy nie wczyli si do wycigu szczurw bd te szybko wycofali si z niego. Wskazuje na to ich wiek okoo trzydziestki. Chod nie brakuje te osb starszych. Niedrogie sklepy z odzie i wyposaeniem mieszka z drugiej rki, s tu liczne, a w okolicznych knajpkach zje mona stosunkowo tanio (ostatecznie posiki mona przygotowywa samemu). Wszystko to sprawia, e przedstawiciele tutejszej, coraz liczniejszej bohemy mog funkcjonowa zadowalajc si niewielkimi dochodami z dziaalnoci artystycznej, literackiej, dziennikarskiej. Niektrzy spord nich pracuj na niepenych etatach na normalnych posadach. Nie brakuje te osb utrzymujcych si z wykonywania prac dorywczych; chociaby z wyprowadzania psw nalecych do bogatych manhattaczykw.
27

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

* W tej czci Nowego Jorku, to wanie noc, i to kada, jest okresem szczeglnej aktywnoci. To wtedy w tutejszych pubach odbywaj si koncerty, wystpy kabaretowe i poetyckie. Wtedy te, i tylko wtedy, otwieraj swoje podwoje niektre galerie williamsburskie. O zmroku panuje tu na ulicach znaczny ruch (nie samochodowy jednak). I tak jest do witu, kiedy bedfordczycy udaj si na zasuony odpoczynek. To wanie intensywne nocne ycie jest przyczyn panujcej tu w cigu dnia sennej atmosfery. * Bedfordczycy przywizuj wag do zdrowego jedzenia. To dlatego nie napotka si tu lokali sprzedajcych fast food. Dbajc o zdrowie, wyraaj te sprzeciw wobec wielkich korporacji, wacicieli sieci punktw oferujcych tego typu produkty. * ycie toczce si na Bedford Ave. i w jej ssiedztwie, jest przeciwiestwem, i to w najczystszej postaci, tego, co nazywa si amerykaskim snem. A sen ten, mwic w skrcie, sprowadza si do gromadzenia rzeczy. Za bedfordczycy zarabiaj tylko tyle, aby zaspokoi podstawowe potrzeby. A poniewa do tych podstawowych, ich zdaniem, nie naley posiadanie, przykadowo, samochodu, wic swj czas mog spdza w taki sposb, jaki najbardziej im odpowiada. Mona wic powiedzie, e ich ycie jest wiadomym przebudzeniem si z amerykaskiego snu i podjciem prby ycia na jawie. Jak ow prb oceniby Henry Thoreau, to ju inna sprawa. Ale fakt jest faktem w opisanym zaktku Stanw Zjednoczonych skupia si, niewielka wprawdzie, grupa ludzi, ktrzy dokonali wyboru. A moliwo wyboru bya niezmiernie wana dla autora Waldenu. Niewtpliwie opisane powyej zjawisko socjologiczne jest nietypowym, wrcz marginalnym fragmentem rzeczywistoci amerykaskiej. Dowodzi tego chociaby fakt, e poza Nowym Jorkiem i San Francisco dzielnice artystyczne praktycznie nie istniej. Naley jednak wspomnie o trwaoci tego zjawiska, ktrego pocztki naley chyba wywodzi od Ralpha Waldo Emersona, ktry wywar znaczcy wpyw take na Thoreau. To wanie Mdrzec z Concord, filozof, poeta, czowiek z charyzm, doskonay mwca, podj prb przewartociowania amerykaskiego ycia. Postawienia na pierwszym planie kultury, a zdetronizowania ekonomicznej dziaalnoci czowieka. I w latach 18301860, w okresie silnych wpyww transcendentalizmu, wiele wskazywao na to, e duch wprawdzie nie odniesie zwycistwa nad materi, ale bdzie zauwaalny i syszalny. Tak si jednak nie stao. Na terenie Ameryki Pnocnej, na dugo przed narodzinami Emersona (1803 r.), niektrzy ludzie funkcjonowali poza gwnym nurtem ycia. Byli to jednak czonkowie kilku wsplnot wyznaniowych, jak te osoby pragnce y na onie natury czy te chcce unikn kontaktw z wymiarem sprawiedliwoci. Bya to wic ucieczka od cywilizacji. Nie za, jak miao to miejsce w przypadku Thoreau ucieczka w, szeroko rozumian, kultur. NA ZAKOCZENIE To Beniamin Franklin wypowiedzia myl, ktra przez bardzo wielu ludzi zostaa uznana
28

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

(niemal) za prawd objawion: Czas to pienidz. Na ten temat Henry Thoreau mia zdecydowanie inny pogld: Czas to jedynie strumie, w ktrym owi ryby. OPOWIADANIE Edward Wjciak KRTKA HISTORIA SPODNI W TOMASZOWIE MAZOWIECKIM Moje pierwsze dugie spodnie to byy pumpy. Miaem wtedy pi lat. Mama uszya je z ojcowej marynary z tkaniny marengo. Nie zapomn ich nigdy. Wbiy mi si w pami a za dobrze. Powd do trywialny: zesraem si w nie, sterczc w tasiemcowej kolejce po cytryny w sklepie pani Ciyskiej, na rogu Karpat i Zacisza. Na moje szczcie gumki w dole nogawek podtrzymay gwno, a smrd rozchodzcy si po sklepie przypisano pijanemu furmanowi. Kiedy zaczem by naprawd duy? Nie tak od razu. W pierwszej klasie liceum mierzyem metr czterdzieci osiem centymetrw wzrostu. Dziewczyny byy natomiast cakiem wysokie. Spoglday na mnie z gry, dosownie oraz w przenoni. Kolegowaem si teraz z Zajcem, moe za spraw jego zainteresowa muzyk z zakazanego Zachodu, ale chyba bardziej z powodu ekstrawaganckiej mody, ktr jako pierwszy prbowa wprowadza do naszego zapyziaego miasteczka. Ot Zajc mia babci, a babcia bya artystk w temacie szycie spodni. To Zajc pierwszy zainteresowa si kolorowymi magazynami, ktre czasem docieray od mojego brata, marynarza. Kiedy pokaza si w spodniach skopiowanych z takiego pisma. Babcia odstrzelia je stuprocentowo wiernie z najtaszego materiau, zwanego cajgiem. Babcia Zajcowa doskonale znaa tajemnice wszelkich materiaw. Ten te mia swoj: ot przewleczony na lew stron prezentowa byszczc powierzchni w regularne prki. Do powiedzie, e teraz wszyscy chcieli mie takie same byszczce cajgowe spodnie. Ale ja byem najbliej, dlatego miaem je zaraz po Zajcu. Mj kolega mwi na te spodnie dimsy. Niemoliwie obcise w udach, mocno rozszerzane ku doowi, biodrwki to byy. Na dole musiay zakrywa buty. Szeroko dimsw bya ustalona przez Zajca na nieprzekraczalne trzydzieci dwa centymetry ani mniej, ani wicej. Kiedy ubrani w nasze cudowne dimsy poszlimy w miasto, po raz pierwszy w yciu odczuem, co to znaczy by gwiazdorem. W kawiarni Literacka wszystkie dziewczyny patrzyy tylko na nas. Pozwalalimy si adorowa, a nawet stawia sobie piwo. Pierwsze licealne wakacje. Wtedy to chocia byy jeszcze upay. Nad Pilic rozoyy si trzy orodki wodne: jeden nalea do Wilanowa, drugi do ZHP, a trzeci do klubu Lechia Tomaszw. Ten ostatni prowadzi najlepsz pla. Mia jedn wad stary partyzant, pseudonim Brzoza, pobiera przy wejciu opat w wysokoci zotwki. Nie paciem nigdy, taki byem honorowy. Wojn z Brzoz prowadziem tak konsekwentnie, e wkrtce staa si ulubionym tematem rozmw na play. Nie powiem, ten starszy czowiek wcign si w te gry wojenne tak bardzo, jak ja, cho w odrnieniu ode mnie walczy bez powodzenia. Stosowaem przerne taktyki. Czasem rozpdzaem si straszliwie i przebiegaem obok niego zbyt szybko, aby mg mnie schwyta. Innym razem wchodziem oficjalnie przez bram dumnie wyprostowany, pokazujc mu stary bilet. Najczciej jednak przepywaem po prostu na jego przysta drog wodn, po czym wychodziem jak gdyby nigdy nic na pla. Goni mnie czsto pomidzy opalajcymi si na kocach ludmi. Ubrany w stare wojskowe ciuchy z wyszarzaego
29

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

wojoku, bryzga potem, dostawa zadyszki, trzyma si za serce, walczc jak lew o kawaek papieru wartoci jednego zotego. Musiaem wic by bez przerwy czujny. Do rzeki miaem niedaleko, ledwie przez pole i Smugi. Mog przysic, e tamte wakacje spdziem ubrany dosownie tylko w slipy od babci Zajcowej. Ale jakie to byy slipy! Skopiowane z zachodnich magazynw, podobnie jak dimsy. Takie slipy mielimy tylko ja i Zajc. Wychodzilimy z domw na bosaka, tylko w tych slipach. Wracalimy dopiero wieczorem. Jedlimy co pospiesznie, przebieralimy si w dimsy, aby zada szpanu na Placu Kociuszki. Na play grao si w karty, w siatkwk, pywao si, i tak w kko. Podrywao si te dziewczyny. Tutaj Zajc okaza si mistrzem. Zawsze bez wikszego trudu przygadywa sobie panienki, czsto starsze od siebie, przez co dobrze ju dowiadczone. Nieraz byem wiadkiem podrywu Zajca, bardzo zdziwiony na pocztku, e tak atwo mu to przychodzi. Po prostu podchodzi do dziewczcia i mwi co w tym rodzaju: No jak, cizia, idziemy?. I dziewczyny szy, Bg mi wiadkiem. Ja miaem z tym wikszy problem, poniewa ubzduraem sobie, e takie zaczepki musz si odznacza bardziej kulturalnym charakterem. Zawstydzao mnie prostactwo Zajca. Zanim podszedem do dziewczyny, musiaem uoy sobie plan rozmowy. A to nie pomagao, wrcz przeciwnie usztywniao, odbierao mow. Dopiero pniej Zajc uwiadomi mnie co do braku potrzeby zbytniego wysilania si. I wtedy poznaem t. Przychodzia na przysta z rodzicami. Rozkadali si w najlepszym miejscu play, przy agodnym zejciu do wody. W kostiumy plaowe przebierali si w prywatnych kabinach. Otoczeni tomaszowsk mietank towarzysk wygldali dziwnie obco, jakby pochodzili z innej planety. To odpychao mnie od niej, byem przecie biedny jak mysz kocielna. Przez jaki czas tylko wodziem za t oczami. Bya dua, miaa solidn budow ciaa. Nieco przycik figur zdobia pikna, uduchowiona twarz, otoczona mnstwem blond wosw, rozjanionych socem. Ciao miaa opalone rwniutko na miodowoty kolor. Bardzo mnie oniemielaa, jednak ciekawo bya silniejsza od mojej udawanej dumy: jak wyglda z bliska, jak rozmawia, czy rni si od poznanych wczeniej dziewczyn, szczeglnie tych od Zajca, a jeli tak to czym? Nie musiaem dugo czeka. Przysnem kiedy zmczony pywaniem, kiedy kto trci mnie w plecy. Czy kolega gra w badmintona? To pytanie pado z nachylonego nade mn przemiego ryjka. Pierwsze jednak co zobaczyem, to mae, bielukie, niedojrzae piersitka, prawie wypadajce z rozchylonego staniczka. Dopiero pniej dostrzegem ten ryjek. Nie graem nigdy w t dziwn, niemsk, moim zdaniem gr, ale natychmiast potwierdziem, e owszem, gram. Matylda jestem powiedziaa ze szczerym, otwartym umiechem. Troch krzywe, biae zbki najbardziej utkwiy w mojej pamici. Ja jestem Filip odwzajemniem si i wycignem do niej rk. Jej apka bya maa, pulchna i cieplutka. Wiem o tym, wszyscy ci tutaj znaj rzeka z yczliwym umiechem. I tak zacza si wakacyjna szczenica fascynacja. Nasza Przysta staa si prawdziwym domem naszej mioci. Wpatrzeni sobie w oczy spdzalimy nierozczni dosownie kady kolejny, wywiecony socem dzie, od rana do wieczora. liczne letnie poudnie zachcao do kpieli. Przepynlimy na drugi, nieznany, zaronity gstymi krzakami brzeg rzeki. W tych krzakach panowaa okropna spiekota, ale nam to wcale nie przeszkadzao. Schronilimy si tam, ogarnici jedynym pragnieniem eby si caowa.
30

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Nigdy nie zapomn smaku ust tej. Do dzi kojarz mi si z maymi, jak jabka twardymi piersiami, ktre tuliem w doniach: zimne, mokre, wyuskane bez trudu z przyduego, sztywnego od wody staniczka. Nie mielimy adnego dowiadczenia, nawet w tym niewinnym caowaniu. Piecilimy si wic niezrcznie, mocno zawstydzeni, mylc prawdopodobnie o tym samym: eby ju wyj z tych krzakw, eby wrci do normalnoci. Oderwalimy si od siebie, mokrzy od wody, wasnego potu i zalinieni po pas. Troch sztywni przeszlimy przez cae te krzaki i wydostalimy si z trudem na ich drug, nieznan nam jeszcze stron. Wiadomo, e bya przecie wiat nie powinien si koczy ucitym rwno rzdem zaroli. Zobaczylimy zwyke chopskie pole, poronite kncym ytem. Opodal, na skrawku zielonej czki, leniwie pasy si krowy. Nieco dalej samotna owca robia swoj bobkow kup. Spojrzelimy poza siebie, szukajc gorczkowo Naszej Przystani. Nadaremnie znikna, nie byo jej wida. I my naraz wydalimy si sobie jacy inni. Nie pasowalimy do tego otoczenia ani ten wiat nie pasowa do nas. I wtedy ze zdumieniem odkryem straszliw prawd e ta caa nasza mio istniaa wycznie w maym wiatku zagubionej, spuszczonej na chwilk z oczu Przystani. Rzucilimy si do ucieczki. Za dwa tygodnie ta wyjechaa na zaplanowane wczeniej rodzinne wczasy do Juraty. Min rok. Nosiem teraz oryginalne niebieciutkie dinsy Levi Straussa, przedmiot zazdroci chopakw z caego miasta. Dostaem je od Bartka starszego brata, ktry pywa na statkach. Drugie takie mia tylko Lokator, chopak z dziesitej a. To byo w Peerelu. Tak w skrcie nazywalimy park oficjalnie noszcy imi ktrego lecia naszej ludowej ojczyzny. Wanie popijalimy z kolegami z klasy wino patykiem pisane, kiedy podesza do nas grupka dugowosych lumpw z najwikszym tomaszowskim bikiniarzem Lokatorem, na czele. Koszul zadrukowan artykuami z New York Times mia wypuszczon na niebieskie levisy, identyczne z moimi. Obcesowo nakaza mi, ebym wyskakiwa ze swoich dinsw takie spodnie moe tylko nosi on jeden w miecie. Moje dinsy nie s na sprzeda prychnem. On na to, e w takim razie musimy i na start. Jeli on wygra, ja musz mu te moje spodnie odsprzeda. A co bdzie, jeli ja wygram? zakpiem. Taka moliwo nie istnieje zamia si dosy nerwowo. Odeszlimy troch na bok, spojrzelimy sobie gronie w oczy i jednoczenie wybuchlimy miechem. Urnlimy si patykami, tak piecztujc now przyja. Zbliaa si matura, ale my mielimy cakiem co innego w gowach. Pierwszy raz w swojej historii zesp The Rolling Stones wybiera si z koncertami za elazn kurtyn. Niecierpliwie ylimy tylko jednym czy zahacz o Warszaw. I stao si. Dawali jeden koncert w Sali Kongresowej Paacu Kultury! Pojechalimy ca band. Niestety, nie wszystkich byo sta na drogie bilety. Setki modych ludzi, ktrzy znaleli si w podobnej sytuacji, toczyy dugotrwae uliczne boje z milicj. Odbio mi si przypomnieniem omijania dziadka Brzozy na bramce jego przystani. Pomogy banany pa piekce plecy. Z naderwanym uchem wyrwaem si pakarzom, rozpdziem, i jak torpeda wbiem si w kotujcy tumek. Ile razy przewracaem si, koziokowaem, bity paami, tuczony piciami nie pamitam. Bya ju chyba poowa koncertu, kiedy ocknem si w huczcej niby gigantyczny ul sali, penej oszalaej publicznoci. Sycha byo wycznie wycie ludzi i nic nie byo wida, oprcz fruwajcych marynar. Jakim cudem dotarem pod sam scen. Zobaczyem Micka Jaggera, jak ubrany w biae, obcise dinsy i wypuszczon na nie jaskrawoczerwon koszul wykrzykuje sowa piosenki, ktra strcia z listy przebojw magazynu Billboard krlujce tam od miesica Yesterday. Teraz szokowaa nadwilask modzie:
31

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Telefon dzwoni Kto mwi? Bekoc marszczc twarz. Nieznany gos nadaje: cze stary, jak si masz? Dobrze raczej! jak nie wrzasn. Na to on: Trzecia rano, haas straszny, Czy wy si nigdy spa nie kadziecie? Czy sprawa ta, e si dobrze bawicie Gow mi rozwali ma? Ja na to: Hej, hej, ty, ty spadaj z mojej chmury! Mwi: Hej, hej, ty, ty spadaj z mojej chmurki! Powtarzam: Hej, hej, ty, ty spadaj z mojej chmurki! Nie kr si tu, Bo nie ma miejsca dla dwch. Dwch nas robi tok niebyway Na mojej chmurce, may. Jeszcze sice po paowaniu nie zlazy z moich plecw, a ju radonie paradowaem po Tomaszowie ubrany podobnie jak Mick Jagger na warszawskim koncercie. Biae rurki levisw i czerwon koszul tej samej firmy przysa mi z Londynu Bartek. Kiedy wszedem do Literackiej, Lokator zbliy si do mnie, pad na kolana i pocaowa mnie w rk. Taki jajcarz by z tego Lokatora. ta zostaa on generaa. Lokator jest reyserem filmowym. Zajc wyszed jeszcze lepiej jest biznesmenem. Ja miaem by lekarzem, pniej inynierem, pisarzem, na koniec milionerem. Na razie skadam samochody w poudniowym Ontario. Za nic nie mog wyskoczy z niebieskich levisw. Chocia tutaj, cholera, wszyscy takie nosz. SZKIC Igor Wieczorek LITERATURA JAK PSZCZOA W przededniu wiatowej premiery filmu Andrzeja Wajdy o czowieku z nadziei pewien wrocawski poeta, ktry jest jednoczenie zapalonym pszczelarzem, kupi na pszczelim targu dorodn krlow matk. Niestety owa krlowa okazaa si chor albo wyrodn matk, bo za nic nie chciaa czerwi. Tego samego dnia opiniotwrczy periodyk Krytyka Literacka opublikowa wywiad z Joann i Andrzejem Gwiazdami, dla ktrych czowiek z nadziei jest byym agentem SB. Czy jest jaki sensowny zwizek midzy nadziej A.Wajdy na odrodzenie mitu przywdcy Solidarnoci, nadziej maestwa Gwiazdw na gone i definitywne zdemaskowanie agenta a nadziej poety na odrodzenie roju miododajnych owadw? Tak, taki zwizek istnieje, czego wymownym wiadectwem jest, midzy innymi, nadzieja autorw i redaktorw bardzo wielu periodykw i portali lterackich na odrodzenie tradycji przedwojennych Wiadomoci Literackich. Jest bowiem faktem niezbitym, cho nieco ju zapomnianym, e ten legendarny tygodnik,
32

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

ktry wicej uwagi powica konfliktom spoecznym ni poezji i prozie, przyczyni si w znacznym stopniu do niebywaego rozwoju polskiej literatury, podczas gdy wikszo obecnie wydawanych czasopism przyczynia si przede wszystkim do jej powolnej agonii. A dzieje si tak dlatego, e redaktorzy, krytycy, poeci i prozaicy brzydz si polityk. Nie chc przez to powiedzie, e nasza literatura powinna by polityczna. Chodzi po prostu o to, e krytyka literacka moe by jakby z zasady ostrona i neutralna, a jednoczenie otwarta na wane problemy spoeczne, ktrymi poezja i proza ywi si niczym pszczoy nektarem zatrutych kwiatw. Jeeli miemy w to wtpi, to przeczytajmy ksik Magorzaty Szpakowskiej Wiadomoci Literackie prawie dla wszystkich. Lektura tej monografii otworzy nam oczy na fakt, e autorzy arcydzie naszej literatury, tacy jak Julian Tuwim, Jan Lecho, czy Bruno Schulz, spierali si z wielk swad o kwestie natury prawnej, socjalnej i politycznej, o konflikt sanacji z endecj, feminizm i antysemityzm, a nie o struktur wiersza, czy synny podmiot liryczny. Jeeli jaki poeta, ktry jest przy okazji zapalonym pszczelarzem, kupi krlow matk, a ona niestety nie czerwi, to warto si zastanowi nad tym, czy przyszo poezji nie zaley przypadkiem od stanu zdrowia owadw, bez ktrych gatunek ludzki podobno nie moe si obej. A kiedy ju stanie si jasne, e taka zaleno istnieje, to zrodzi si podejrzenie, e publikowanie wierszy opiewajcych pszczoy lub potpiajcych rolnikw, ktrzy te pszczoy truj, na amach Gosu Pszczelarza moe by rwnie sensowne, co zamieszczanie wywiadw z wrogami i przyjacimi synnego czowieka z nadziei na tolerancyjnych amach Krytki Literackiej. Zasig znaczenia terminw Krytyka i Literatura jest niesychanie szeroki i wyjtkowo nieostry, a ostrze myli krytycznej jest zaskakujco wskie i uderzajco ostre. Wspomniany wrocawski poeta, ktry jest jednoczenie zapalonym pszczelarzem i kupi bardzo dorodn, ale niepodn krlow, poinformowa mnie o tym, e bycie krlow pszcz zaley od woli robotnic. Jajo przyszej krlowej nie roni si ani troch od jaj pospolitych robotnic. Pszczoy buduj plastry z komrek w ksztacie szecianw, uoonych ukonie i umieszczaj w nich jaja niezliczonych robotnic. Natomiast jajo krlowej staje si tym, czym jest, czyli jajem krlowej, wycznie z tego powodu, e umieszczone zostaje w komrce uoonej pionowo. Larwy robotnic karmione s mleczkiem pszczelim tylko przez pierwsze dni ycia, co sprawia, e ich narzdy rozrodcze bardzo szybko uwsteczniaj si. Natomiast krlowa matka karmiona jest mleczkiem przez cay czas, co sprawia, e staje si podna, Tak wic, to robotnice podejmuj decyzj o tym, kto wyda na wiat ich pracowite potomstwo, dziki czemu zasuy na miano krlowej matki. Bardzo podobnie rzecz ma si ze skomplikowan relacj midzy literatur a otaczajcym j wiatem. Tre, forma, znaczenie, ywotno i zasig oddziaywania utworu literackiego zale od charakteru wszystkich relacji spoecznych a te zale od tego, jak o nich dyskutujemy i co z tych dyskusji wynika.

33

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

POGRANICZA Ignacy S. Fiut LITERACKI SIERPIE NA SDECCZYNIE Na Sdecczynie sierpie tego roku upyn pod znakiem dziaa twrczych krakowskiego poety rodem z Borzcina Jzefa Barana; przebywa on w Piwnicznej Zdroju, gdzie przewodniczy jury X edycji Konkursu Poetyckiego Sen o Karpatach, za w Powiatowym Centrum Kultury Sok w Nowym Sczu mia spotkanie autorskie, na ktrym promowa swoje ksiki, m.in. kolejny tom dziennikw Spadajc, patrze w gwiazdy (2013) oraz tom poezji Rondo (2009). Spotkanie w sdeckim Centrum Kultury prowadzi Witold Kaliski, a sylwetk pisarza przedstawi prof. Wojciech Ligiza polonista z Uniwersytetu Jagielloskiego, z urodzenia sdeczanin, od lat zaprzyjaniony z poet. Spotkanie rozpoczo si odczytaniem przez Jzefa Barana fragmentu dziennikw zatytuowanego Trzy dni u mamy przy ku, powrt Mroka, palamenter, co by moe wynikao z informacji o nagej mierci autora Emigrantw, bo po zakoczeniu lektury tego tekstu Baran opowiada o osobistych zwizkach i kontaktach z Mrokiem, urodzonym take w Borzcinie. Natomiast prof. Ligza, po analizie fenomenu literackiego dziennikw, przypomnia biografi literack krakowskiego poety, wskazujc na specyfik jego pisarstwa. Na zakoczenie spotkania i dyskusji z jego uczestnikami Jzef Baran zwrci uwag, e dugoletnia praca dziennikarska pomoga mu pozna arkana tego gatunku literackiego, zauway rwnie, w zwizku z powtarzajcym si pytaniem: dlaczego pisze wanie dzienniki?, e nigdy przecie nie wiadomo czym przechodzi si do historii literatury i tu da przykad poety Christiana Andersena, ktry nie poezj, a bajkami dla dzieci zyska wiatow saw. W Piwnicznej Zdroju, 19 sierpnia, w czasie XIV edycji Wrzosowiska Spotkania Poezji i Muzyki Karpat, organizowanego pod hasem: cz nas wrzosy, ogoszono wyniki Jubileuszowej, X edycji Midzynarodowego Konkursu Poetyckiego Sen o Karpatach, ktrego jury od pocztku przewodniczy Jzef Baran. W tym roku wida byo rwnie skutki kryzysu, bo ze wzgldw finansowych imprez praktycznie skrcono do jednego dnia, rezygnujc z tradycyjnego wyjazdu uczestnikw furmankami na pobliskie pooniny obsypane fioletem wrzosu. Imprezie towarzyszya wystawa fotografii Zbyszka Rajewskiego i plastyczna Marcina Jaboskiego. Otworzya j jej pomysodawczyni i organizatorka, piwniczaska malarka i poetka Barbara Paluchowa, ktra rwnie promowaa swoj publikacj fotograficznopoetyck o charakterze kulturoznawczym, etnograficznym i historycznym Dar pamici., dawni ludzie, rodziny, dawne domy (2013), przedstawiajc bogactwo i pikno kultury, architektury i przyrody Nadpopradzia w ostatnim 100leciu. Spotkanie laureatw z widowni prowadzi, prezentujc sylwetki i czytajc wiersze nieobecnych, aktor Janusz Dziubiski. Tegorocznymi aureatami konkursu w kategorii do lat 20. zostali: I m. Maria Tychowska (Biedrzychowice), II m. ex aequo: Edyta Wysocka (Miastko) i Weronika Gresova (Stara Lubovnia Sowacja), natomiast w kategorii pisarzy dorosych: I m. Anna Piliszewska (Wieliczka), II m. Emilia Mazurek (Warszawa) i III m. ex aequo: Edyta Wysocka (Miastko), Luboslav Adamuscin (Bardejov Sowacja), Maros Krajnak ( Bratysawa Sowacja). W popoudniowej czci Wrzosowiska odby si koncert krakowskiej poetki i piosenkarki Barbary Stpniak Wilk, a nastpnie wystpi Zesp Mandolinistw z Piwnicznej oraz regionalny zesp pieni i taca Dolina Popradu. W zwizku z jubileuszowym charakterem konkursu Sen o Karpatach dugoletni przewodniczcy jego jury wygosi przemwienie i podsumowa t dekad twrczoci poetyckiej inspirowanej grami i Beskidami. Przytaczamy wic jego przemwienie skrztnie spisane przez piwniczask poet Mari Lebdowiczow:

34

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Jzef Baran Przemwienie z okazji 10lecia Midzynarodowego Konkursu poetyckiego Sen o Karpatach Jak ten czas leci! Jubileuszowa edycja konkursu Sen o Karpatach nastraja optymistycznie i nostalgicznie, bo konkurs dojrza, stan na nogi, ale, co stwierdzam ze smutkiem, stalimy si o 10 lat starsi poeci i jurorzy. Bior udzia w komisji konkursowej od 10 lat i wypada mi w tym momencie podzikowa organizatorom za zaufanie, jakim mnie obdarzyli i powiedzie, e przeywam szczere wzruszenie obejmujc pamici kolejne edycje, moje przyjazdy do Piwnicznej, ktra w dniu finau staje si stolic poezji polskiej. Gdyby wyselekcjonowa tylko same utwory inspirowane konkursem i powicone Piwnicznej, powstaaby pikna ksika poetycka, jakiej nie maj wiksze miasta. Myl, e to wystarczajcy powd do dumy dla wadz tego uroczego miasteczka, zaktka Polski Poudniowej, ktre wspomagaj te pikn i poyteczn imprez poetyckomuzyczn, bo przecie konkurs odbywa si w ramach Wrzosowiska, z koncertem zespow muzycznych i tanecznych oraz bardw piewajcych wiersze Jerzy Harasymowicz pisa kiedy o mistrzu japoskiego malarstwa, ktry przez wiele lat, wiele razy szkicowa pewn wysok gr widoczn z okna pracowni, ale to wci nie bya ta gra, z ktrej byby zadowolony. Podobnie mona powiedzie o poetach podejmujcych w konkursie temat gr, temat, jak si okazuje, niewyczerpalny. Ile wierszy powstao w cigu tych lat setki. Ilu poetw w cigu trwania konkursu starszych, modych i bardzo modych; amatorw i profesjonalistw, z tego regionu, z Polski a nawet i zagranicy, prbowao zmierzy si poetycko z tematem gr i to w rnych aspektach, w rnych oryginalnych ujciach! I zawsze okazuje si jaka nowo, nowe ujcie, nowa forma. Poeci realizuj temat wci inaczej, z rnych perspektyw i najrniejszych aspektach i wariacjach: w aspekcie krajobrazowoturystycznym, folklorystycznym, estetycznym jako zachwyt dla odkrywanego przez siebie pikna, ale i w aspekcie spoecznym jako portretowanie ludzi gr, pokazywanie ich trudu, sposobu mylenia, odczuwania i widzenia wiata tak czsto innego od mentalnoci ludzi miast, ludzi z innych regionw. Nie mona tu pomin metafizycznych, religijnych wrcz uniesie poetyckich wynikajcych ze spotkania z grami, czy aspektu folklorystycznego Tak! Nie ma przepisu na znakomity wiersz o grach, bo w ogle nie ma recepty na napisanie dobrego wiersza. Poezja to wytwr wolnej woli, nierzadko tajemniczej podwiadomoci, wolnego ducha, nieskrpowanej wyobrani i ywej wraliwoci piszcego, ktry pragnie, jak pisa C.K. Norwid, odpowiednie da rzeczy sowo, a L. Staff dodaby, e prbuje uchwyci, utrwali chwile, zanim chwila zblaknie, zniknie, przeminie Moe zabrzmi to zbyt grnolotnie, ale dziki piwniczaskiemu konkursowi wci ywa staje si tradycja piknego polskiego wiersza opiewajcego krajobraz, przyrod, natur, gry, mio na tle gr. A przecie takich wierszy jest coraz mniej w poezji wspczesnej, dla ktrej rodowiskiem naturalnym staje si coraz czciej miasto, masa, maszyna, komputer, sztuczny wiat, sztuczne wytwory cywilizacji. Uwraliwienie na pikno pejzau, odmienno regionaln, na konkret, szczeg, autentyczny zachwyt nad widokiem ze szczytu gr, tak bardzo charakterystyczne dla wielu najlepszych i nagradzanych w kolejnych edycjach naszego konkursu wierszy to jeden z walorw tego konkursu. Dodam tu, e, jako jurorzy, zawsze z duym zainteresowaniem czytamy wiersze naszych modych sowackich poetw, prezentujcych inn szko poezjowania ni my, polscy poeci z natury bardziej intelektualni, pojciowi, spoeczni. Podziwiamy za to ich gr wyobrani konkretnej, w ktrej najwaniejsza jest celna, wiea

35

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

metafora, wtopienie si w krajobraz, odczucie bliskoci lub obcoci przyrody. Podobnie cenni s poeci emkowscy, szkoda, e tak skpo zasilajcy ostatnio teczki konkursowe. Miejmy nadziej, e idea wita sowa, jaka wpisana jest w Sen o Karpatach, bdzie kontynuowana w przyszoci, bez wzgldu na to, czy bd przyjeda do Piwnicznej w charakterze jurora, czy suchacza i widza Bo bezcenne jest to, e w czasach triumfujcej, take w kulturze, globalizacji jest jeszcze taki may polski ogrdek, w ktrym pielgnuje si wartoci rodzinne, lokalne, regionalne. I naprawd byoby szkoda zama t moe kruch i ma, ale tak wan dzi, gazk na wielkim drzewie poezji polskiej. Piwniczna Zdrj, 19 sierpnia 2013 roku. ARCHIWUM KL Tomasz Sobieraj: KAROL MALISZEWSKI SAJGON

Krytyk i eunuch z jednej s parafii, Obaj wiedz jak lecz aden nie potrafi. Tadeusz Boyeleski

Kiedy ju krytyk otrznie si ze zniewagi i postanawia udowodni, e dwuwiersz Boya to krzywdzce uoglnienie, moe zrobi si interesujco szczeglnie, gdy tym krytykiem jest nauczyciel, historyk filozofii i doktor nauk humanistycznych w jednej osobie, mentor nowych pokole ludzi pira, sdzia poetw i pisarzy, Karol Maliszewski. Zaiste, czowiek to wielkiego ducha, skoro postanowi podda si publicznej wiwisekcji i opublikowa, czciowo za pienidze podatnika, osobiste wyznania wyzwalajce oczyszczajcy wstrzs e posu si cytatem z Sajgonu, w najkrtszy sposb charakteryzujcym t ksik. Gdyby jednak kto spodziewa si w wydaniu Maliszewskiego dziea tej miary, do jakiej przyzwyczaili nas wspczeni klasycy tego gatunku, jak np. Masowska, Kaliciska czy Stasiuk, rozczaruje si i to pozytywnie. Wiem, to co pisz, jest herezj. Jednak od naszego bohatera dzieli te osoby dystans nieatwy do pokonania. W przeciwiestwie bowiem do krtkich jak u sabego czwartoklasisty zda Stasiuka, Maliszewski pisze zdaniami dugimi, zoonymi, pozwalajcymi nabra oddechu i pdu, wskazujcymi na lepszy warsztat pisarski; od Kaliciskiej rni go to, e pisze o rzeczach wakich, a nie o pierdoach dla egzaltowanych pa i unika nieistotnego dialogowania, za od Masowskiej dzieli go ta gruba kreska, ktra rozgranicza ludzi w pewnym sensie wiatych od panalfabetw. Take w warstwie fabularnej autor Sajgonu potrafi wznie si nieco wyej, i z reporterskiej powoki przedstawiajcej ycie prowincji uczyni pretekst do sporu o uniwersalia czyni to troch nieporadnie, naiwnie, ale zawsze jest to przynajmniej prba nadania literaturze istotnoci, a nie zwyke wynurzenia gminnego pisarza. Odwrcona aksjologia, tak niepokojca autora, wysuwa si zatem na pierwszy plan podskrnego obiegu tej ksiki, na rwni z zagadnieniami egzystencjalnymi i ontologicznymi, przedstawionymi moe niezbyt odkrywczo, troch infantylnie, jednak o czym naley pamita nie jest to praca filozoficzna, nawet nie powie w cisym sowa tego znaczeniu, a jedynie
36

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

zbir refleksji nad rozkadajcym si wiatem i postpujcym zbydlceniem czowieka. Dlatego to, e Maliszewski nie potrafi narzuci sobie pisarskiej dyscypliny, piszc czsto w sposb chaotyczny, rwcy si jak nie przymierzajc pijacka opowie, nie jest w stanie umniejszy wartoci tej ksiki jako gosu nad stanem czowieczestwa. Mona te czyta Sajgon jako utwr stanowicy z jednej strony wyraz umiowania swojej maej ojczyzny, a z drugiej jako przejaw frustracji i kompleksw maomiasteczkowego nauczyciela, niedocenianego literata i starzejcego si nieuchronnie mczyzny. Nie mniej znaczcy jest interwencyjny charakter niektrych fragmentw ksiki, w ktrych autor poddaje krytyce lokalne wadze (a nawet system polityczny kraju, bdcy tutaj form jakiej zwyrodniaej demokracji zblionej do narodowego socjalizmu), wytyka upadek wartoci duchowych, wskazuje na intelektualn ndz literatury, literatw i krytykw, ujawnia niesmaczne kulisy konkursw poetyckich i niezasuonych karier poetw, w penym wietle pokazuje gupot systemu edukacji i jego pracownikw, obnaa miako i nieuctwo krytyki. Dostaje si nawet kocioowi i klerowi, co wiadczy o odwadze Maliszewskiego, albo o skonnociach samobjczych. Zastanawia tylko, jak to jest, e wcielone w rne postacie tej ksiki literackie alter ego Karola Maliszewskiego oraz on sam, bohater tej niepowieci, taplajcy si w bagnie polskiej rzeczywistoci, nie ulegaj zabrudzeniu, stanowic wzr etycznego dandyzmu to ju zalatuje bajkami z mchu i paproci, na ktre pan doktor nas nie nabierze. Take wzorcowa mdro bohaterwnarratorw wystpujcych w Sajgonie wydaje si podejrzana i nieco mieszna, przywodzi bowiem na myl wypracowania uczniw podstawwek, w ktrych programowo przedstawiaj si jak skrzyowanie w. Franciszka i Batmana, ale c, licentia poetica chocia w przypadku prozy mocno tkwicej w wiecie realnym, winna by dawkowana z umiarem. Zdumiewa nieco pojawiajcy si w tej ksice erotyzm. Zdumiewa nie tym, e jest, ale e taki bezbarwny, jak w mongolskim pornolu. Wida autor wyszed z zaoenia, e dla kadego co miego, bo to zwikszy sprzeda, ale mistrzem gatunku to on nie jest. Wykorzystaem swoje skrzywienie zawodowe i wykonaem drobn analiz zachowa seksualnych przedstawionych na kartach tej ksiki. W sumie, na 27 rozdziaw Sajgonu, w 14 pojawia si jaka forma seksu, czyli w ponad poowie. Ulubionym rodzajem erotycznego szalestwa jest dla Karola Maliszewskiego masturbacja, pojawiajca si 4 razy, pozostae wystpuj jednokrotnie i pozwol je sobie wymieni, bo to temat, ktry chyba wszyscy lubi, a i uczciwo krytyka tego wymaga. A zatem: orgia, robienie loda przez nieletni, niezidentyfikowane zabawy pod kodr, rozwaania o pochwach, rozwaania o ruchach frykcyjnych, seks grup mniejszociowych, przedwczesny wytrysk, fetyszyzm grupowy, pochwa indywidualna, orgia zakonnic, wytrysk gejzeru (nie wiem, czy to si liczy, ale kto wie, Maliszewski to te poeta i przecie to moe by metafora, a moe nawet alegoria). Niestety, nie s to barwne opisy, a jedynie szkice, wzmianki, sugestie, drobne bczki, dlatego, chocia to kuszce, nie mona zaliczy Sajgonu do jake ubogiej w naszej literaturze kategorii erotyki. Czytelnikom zaniepokojonym tak znacznym udziaem masturbacji (28,57% ogu zachowa seksualnych) polecam pjcie na konkurs poetycki jurorom (obojga pci) naprawd nic innego nie pozostaje, szczeglnie jeli maj do czynienia z twrcami awangardowymi. Niemniej, po tych twardych danych statystycznych, troch strach zajrze do Nowej Rudy, szczeglnie w czasie wakacyjnych ekskursji, kiedy to uwolniony od szkolnych obowizkw i wypoczty Karol Maliszewski przechadza si po miasteczku i okolicach, i nie wiadomo, co myli wspinajc si niczym prowincjonalny Settembrini na rwnie prowincjonaln Czarodziejsk Gr, czyli np. Wielk Sow. Uprasza si zatem o niewysiadanie z samochodu, a najlepiej to od razu wali przez Kodzko na Kudow i do Czech albo Austrii. No, chyba e komu wszystko jedno. O ile erotyczna wyobrania Karola Maliszewskiego w istocie nie ma dla nas wikszego
37

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

znaczenia, to powinna nas interesowa jego wyobrania w ogle w kocu podobno to pisarz i poeta, a nie reporter. Od lat twierdz, e rzeczywisto powinna by pokarmem, ktry artysta zamieni w energi, energi, ktra olni. Rzeczywisto powinna by straw, z jakiej artystyczne zwierz zbuduje mocne tkanki, koci, cigna, minie i krew swojej sztuki. Jednak wikszo tak zwanych artystw i krytykw uwaa, e samo ycie jest sztuk i wystarczy je opisa, najlepiej awangardowo, czyli nieudolnie, by powstao dzieo ci stanowi ten porykujcy gono tum niedoukw. Karol Maliszewski ma wiksz wiadomo, bo jednak skoczy szko a nawet ma doktorat co prawda o dyskusyjnych znamionach naukowoci, ale zawsze zatem usiujc przypodoba si wszystkim, wybra co pomidzy odtwrczoci a kreacj, rynsztokiem a estetyzmem, bekotem a intelektualizmem, czyli krtko: sztuk ludow a elitarn, co powoduje jego rozdarcie, a nawet niesie ze sob ryzyko jeli nie depresji, to schizofrenii. C, nie kadego sta na to, eby zachowa si jak podmiot liryczny w wierszu Roberta Frosta The Road Not Taken, i nie mona tego wymaga od sabej, czowieczej istoty, podszytej dzieckiem i targanej sprzecznociami. Mona natomiast od niej wymaga, szczeglnie jeli jest nauczycielem, eby ustalia zasady i trzymaa si ich, a jeli i to za duo, by przyja zasady cudze, i zacza stosowa jako program wasny, twardo i konsekwentnie. Karol Maliszewski jednak nie wybra adnej z drg i wlaz w krzaki midzy nimi, co jaki czas gubic si i po omacku trafiajc na jedn lub drug, za kadym razem zachwycajc si odkryciem, po czym z masochistycznym upodobaniem zapada w ciernie, kaleczc si jak niesforny Karolek, ktry nigdy, na zo wszystkim, nie zostanie mczyzn. Postawa naiwna, ktra doprowadzia do tego, e to, co robi w literaturze, nie jest pene, nie jest nawet zamkiem z piasku, jest dopiero piaskowym podzamczem. To i tak wicej, ni u wikszoci, ale za mao, aby by z siebie zadowolonym, do tego wystarczy jedynie na nadmuchan wielko, jakich ju peno w polskim grajdole. A przecie kademu powanemu artycie chodzi o wielko prawdziw. Wracajc do rzeczywistoci jako pokarmu dla wyobrani Karol Maliszewski pokarm znajduje, bo peno go dookoa, ale niestety, ma problemy z przyswajaniem, wic szybko wydala niestrawione resztki, przez co nie ronie, sabnie i popada w anemi. Skutek jest taki, e zamiast penego fantazji i nowych artystycznych bytw ryku lwa z Nowej Rudy, mamy aosne skamlenie kojota skamlenie na pogarszajc si rzeczywisto, ktrej sam, w jakim sensie, jest twrc. W sumie jednak Sajgon jest gosem istotnym oczywicie nie jako dzieo literatury piknej, bo twrcza impotencja i warsztatowe braki to wykluczaj, ale istotnym jako przyczynek do, moe w kocu powanego i rzeczowego, dyskursu o jej stanie, o dewaluacji wartoci i koniecznoci ich przewartociowania. A e to gos jednego z tych, ktrzy sami nagrzeszyli jako sdziowie poetw i pisarzy promujc mierno, ludowo i wtrno, to lepiej, bo wiadczy albo o nieznonym poczuciu winy i chci naprawy wyrzdzonych szkd, albo o nieskrywanej hipokryzji, pysze i arogancji. Obie ewentualnoci mnie ciesz, bo te mam paskudny charakter. A teraz jeszcze gratis dla czytelnika niniejszej pracy sprowokowany dziwacznym obyczajem kultywowanym przez polsk krytyk, a polegajcym na streszczaniu fabuy i komentarzach do niej. Zwyczaj ten wynika zapewne z luk w edukacji, ale zacz mi si podoba, bo czyni prac krytyczn atwiejsz i bardziej zabawn, wic postanowiem go przyswoi i powoa do ycia now wieck tradycj, czyli docza do mojego tekstu trawestacj, burlesk, satyryczne streszczenie jak kto woli, niekiedy uywajc sw autora, czasem jego uczniw, apostow i apologetw. Mam nadziej, e zachci to do lektury ksiki. Owoc tego eksperymentu poniej. Rozdzia I Literackie alter ego autora jest rozdwojone to nauczyciele: Teodor Szeremeta, mwicy
38

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

prowincjonaln polszczyzn ortograficzny ortodoks, i on sam, Karol Maliszewski. Tocz bj o poprawn ortografi, a koleanka z pracy, Janina wistak, to ewidentna panalfabetka. K.M. sugeruje, e nauczyciele, czyli take jego koledzy i koleanki, to bezmylne gupole po studiach wieczorowych (przy czym on te, zdaje si, koczy polonistyk na wieczorowo podyplomowychskrconych kompletach). Bohater zreszt ma wtpliwoci, czy nie jest taki sam, jednak po chwili rozwiewa je na swoj korzy twierdzc, e posiada wysz wiadomo, przez co naley do odmiany intelektualnie grujcej nad reszt nauczycielskiego (i nie tylko) plebsu, czego dowodem jest to, e pisze (sic!) ryzykowne stwierdzenie w czasach literatury opanowanej przez dyslektycznych niedoukw. Bohater nie kryje swojego upodobania do ochlejstwa, co, jak mona sdzi, jest typowo nauczycielsk przypadoci. Heroicznie walczy z religijn grafomani (ale troch szkoda, e nie ze wieck ale jake mgby K.M. w realu to przecie apologeta grafomanw). Nie lubi si z mylcym i niesfornym samochodem produkcji japoskiej, przywodzcym na myl deliryczne wizje. Udaje si wic na szkoln pielgrzymk do Czstochowy, gdzie w kolejce do kibla snuje naiwne rozwaania egzystencjalne przeplatane pseudoontologicznym baraboleniem (nie pozbawionym w chwilach wikszej jasnoci umysu diagnoz odwanych). Rozdzia koczy si masturbacj bohatera w sdzie wykonan profesjonalnie przez pani prokurator i szczliwie, wytryskiem. Rozdzia II Bohaterem jest prowincjonalny urnalista cierpicy na weltschmerz, ktry stawia diagnoz stanu spoeczestwa, znajdujc w nim jedynie 5% sprawiedliwych (jak to policzy?) do ktrych oczywicie sam si zalicza. Podniesiony na duchu usiuje uwie kulaw koleank z pracy, ale bez powodzenia. Dopiero podczas oglnomiasteczkowej orgii w poniemieckich bunkrach odbywa upragniony stosunek pciowy z wyej wymienion niewiast, po ktrym awansuje, toczy boje z maomiasteczkow sitw (do ktrej oczywicie naley take babrzcy si w moralnym bagnie kler), wynosi na szczyty lokaln gazecin i czyni za jej pomoc dobro, obsypujc mieszkacw Radkowa (koo Nowej Rudy) deszczem pienidzy. Rozdzia III Bohater obejmuje sytuacj myl i daje wskazwk modym adeptom sztuki pisarskiej, e naley panowa nad fragmentem wiata, jednoczenie odwanie rezygnuje z pojcia widoczne szwy na rzecz pocigania za niewidoczne sznurki. My te wolimy pociga. Na scenie pojawia si tajemnicza Marysia, poddana rwnie tajemniczym badaniom, dziki ktrym ma papiery na rozmnaanie. Przychodzi wiosna i piewaj ptaki a pmyl bohatera pragnie zaistnie obiektywnie. Marysia zblia si do murarza Janka i udziela si spoecznie wok kocioa i harcerstwa, a Janek obwchuje brunetk wydzielajc wo (jak i skd, K.M. taktownie milczy). Rozlega si lament nad cikim losem utalentowanej modziey z maych miasteczek (do ktrej kiedy K.M. nalea, to wie jak to jest). Marysia tumaczy, e nie pisze wierszy, bo z ni i ze wiatem wszystko jest w porzdku (tak, wedug wielu poezja winna mie charakter interwencyjny, nie intelektualnoestetyczny). wiat jest w tym rozdziale podobny do wiata orwellowskiego albo naszego, szczliwie, mona si onanizowa, co Janek czyni z zapaem, po czym Marysia umiera a narrator deklaruje wiar w czowieka. Rozdzia IV Docieramy do Sajgonu bynajmniej nie uroczego miasta w delcie Mekongu, ale mrocznego osiedla artystw, dziwek i uli w Nowej Rudzie. Jednoczenie to rodzaj niekomercyjnego Broadwayu, gdzie kwitn awangardowe teatry opanowane gwnie przez dziatw. Nastpuje
39

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

pochwaa odpowiedzialnoci. Nikt si nie onanizuje. Rozdzia V Zaczyna si dobrze, bo od susznego skdind dowalania pseudointelektualnym wygibasom artystw (przygania kocio garnkowi). Bohater staje si wilkoakiem, pragnie krwi, ciaa i zabijania, wic aby sobie uly, czyta poezj i robi pranie. Reklama abki. Pojawia si jedenastoletnia Klaudyna, pochodzca ze rodowiska prostytuujcych si alkoholikw, i dowiadujemy si, e miasteczko ginie, bo codziennie wyjeda z niego kilka autobusw z emigrantami. eby nie byo tak smutno, dziewczynka onanizuje si, a bohater nauczyciel, uczy dzieci umiechu i nie informuje o czyhajcym determinizmie, za w bramie mierdzi uryna i odpoczywa rozkadajcy si szczur (rozkada si odpoczywajcy szczur, szczurzy si odpoczywajcy rozkad, rozkada si szczurzy odpoczynek, itd. ile to moliwoci daje nam polska mowa by awangardowo opisa t depresyjn rzeczywisto!). Rozdzia VI Miasteczko pisarzy i poetw. Bohater jest krytykiem i mentorem, poucza nard jak naley pisa, jednoczenie skadajc samokrytyk, e jest dupa a nie pisarz (z czym trudno si nie zgodzi, i bynajmniej nie jedynie przez grzeczno). Poszukuje lokalnej duchowoci (chwaa mu za to) i przyznaje, e teoria rozmija mu si z praktyk (a jednak widzi, e nieudolny, ten K.M.). Nikt si nie onanizuje, i pewnie dlatego rozlega si lament nad maomiasteczkow duchow ndz. Rozdzia VII Panuje faszyzm, albo demokracja, wszystko jedno, takie to teraz podobne. Troch nawet jak z Domu Nadzoru albo Procesu dobre, skdind, wzory. Bohater Kamil pragnie fragmentarycznie wycofa si z ycia i przysuchuje si ontologicznemu dyskursowi staruszkw, jednoczenie gardzc Faulknerem, ktry nie jest Olg Tokarczuk. U Kamila stwierdzono depresj, wic bierze udzia w konkursie literackim, ale bez powodzenia. Z dna wyciga go telefon od starej znajomej, ktra prosi, by zosta jurorem konkursu poetyckiego (ju wiemy, skd rekrutuj si jurorzy, zawsze podejrzewalimy, e to jacy nieudacznicy); zostaje i nagradza starsz pani piszc rymy w stylu Brzechwy, co moe oznacza, e nie jest alter ego K.M., ktry przecie by nagrodzi ktrego z twrcw rynsztokowych. Jedzie do Bigoraja jurorowa w innym konkursie, gdzie spotyka Karola Maliszewskiego, radzcego mu regulowa teksty po ktem odbiorcy (jaki on mdry w teorii, ten Karol, ale tylko w teorii). Pojawia si Zosia, nica o rodzinnych sobotnich ablucjach w pohitlerowskiej wannie, a my dowiadujemy si, e Zosia ma krocze sabo owosione i ogromne piersi, a jej matka odwrotnie, co sugeruje, e piersi i krocze Zosia ma po ojcu. Poznajemy te jej preferencje seksualne oraz upodobania literackie jej partnera, zaczytujcego si w w genialnym tumaczu i niepoecie Baraczaku, niedouczonym grafomanie wietlickim i zmdrzaym na staro sporadycznym poecie Wacie. Owiecona lektur Zosia w kocu zaczyna kapowa, o co chodzi w poezji, i zostaje recenzentk, chwil pniej jurorem (no, tak te rodz si jurorzy) konkursw literackich. Czas na Boenk, rwnie jurork, i ksigow z domu pomocy spoecznej, w ktrym pensjonariusze gwnie si onanizuj lub poszukuj partnerw seksualnych, a jedna matka nawet wali konia swojemu synowi co pitek (pytanie do wyrodnej kobiety: co tak rzadko?). Nagle narrator przeprowadza krytyk lektur szkolnych. W kolejnej scenie Kamil z Zosi gmeraj sobie gdzie, przykryci kodr. Przychodzi Karol M. i Boenka, dziel nagrody za wierszyki w centrum wydarze duchowych, jakim jest Bigoraj. Karol nie chce sucha o cudownych waciwociach echtaczki Zofii ani zapoznawa si ze sromem Boenki, wic bierze grzak (po co? ohyda, tfu, Karol!) i wychodzi.
40

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Jest nam przykro, e autor postpuje egoistycznie, bo lubimy echtaczki i sromy. Nastpuje ironiczne zadumanie Karola Maliszewskiego nad prowincj i jego pretensje do prasy centralnej, e nie dostrzega oddolnych inicjatyw i twrcw prowincjonalnych (czytaj: takich jak on). Picie piwa. Karol ali si, wrcz spazmuje, e poezja dla modych to nie czynno metafizyczna, tylko hobbystyczne pitolenie, sugerujc tym samym, e Podgrnik, wedug niektrych kryteriw niestara, to jednak pitolca amatorka, a Szymborska nie. Co nam tu nie gra. Rozdzia VIII Z gospodarstwa agroturystycznego przenosimy si do miasteczka, przez ktre maszeruje aosna w swym rozkadzie orkiestra grnicza. Pojawiaj si dwaj dziennikarze, a z Krakowa, ktrzy trafiaj na prowincjonalnego poet, ale zapominaj, po co przyjechali. Nowa posta Czarny, fagocista, rozmyla nad pochwami kobiet, raz suchymi, cinitymi, innym razem znw rozoonymi, klapciastymi i mokrymi, w ktre wchodzi albo nie, ale zawsze na kocu zabiera fagot. Dziennikarze odzyskuj pami i wcz si z poetnauczycielem po miasteczku samobjcw. mier kolegi poety i wsplne czuwanie z Olg Tokarczuk, ktra mieszka niedaleko i widuje kosmiczny koperek. Wok biedaszyby i ogniska. Nikt nie kopuluje, adnej masturbacji, jako tak dziwnie, nieswojo. Rozdzia IX Powicony prelekcji i rozwaaniom na temat braku pikna w ruchach frykcyjnych, ktre (rozwaania) przechodz w lament bohatera nad sob samym i yciem utraconym. Szczliwie nastpuje katharsis (nie wiemy, w czyim ujciu, a jest ich troch), po nim praca organiczna i samorozwj. Godne pochway. Jestemy zbudowani. Rozdzia X No copulation, no masturbation. Zgroza. Rozdzia XI Nauczyciel rozmyla nad kanibalizmem metafizycznym, mierci gliny z rk garncarza i robakach, oczywicie w kroczu, po czym kopie ucznia (uczciwie naley przyzna, e gwniarz zasuy) i snuje rozwaania na temat nieprzystawalnoci programw wychowawczych i edukacyjnych do rzeczywistoci, obnaa gupot szkolnej papierologii, kuratoriw, wydziaw edukacji i innych jednostek (i tutaj naley si zgodzi z autorem, bo to facet i praktyk, wic nie lubi tej polskiej pozornoci wynikajcej z nadmiaru rzdzcych bab, nawet tych z jajami,, co to udaj facetw). adnego seksu. Nic. Rozdzia XII Bohater pomaga Teresie w transporcie wierkowych gazi (pytanie do lenictwa: czy zdobya je legalnie?) i wspomina wycieczk do Niemiec. Czytelnika ogarnia niepokj trzeci rozdzia bez kopulacji, i to u Niemcw?! Rozdzia XIII Pocztek pisany jakby po pijaku, szczliwie nastpuje powrt do prelekcji z rozd. IX. Dowiadujemy si o yciu seksualnym rnych grup mniejszociowych i poznajemy zakonnic rozmylajc o mskoci i kremach przeciwzmarszczkowych. Prelegent mwi o skurwieniu literatury i wydawcw, a siostrzyczka obnaa swoje kryptolesbijskie i jawnopogaskie skonnoci.
41

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Rozdzia XIV Szkolna wycieczka do Czech i wyznania o kobietach mdrych, luzujcych smycz, o byej onie potworze rujnujcej ycie bohaterowi i, co najwaniejsze, o przedwczesnym wytrysku, ktry pamitamy z wczesnej modoci, i pewnie dlatego ogarnia nas nastrj sentymentalny. Wyjmujemy zdjcie naszej pierwszej kobiety gboko schowane pord narzdzi (albo ksiek, pyt, pornoli, resorakw obojtne) i zastanawiamy si, jakby to byo, gdyby to ona zrzdzia teraz w kuchni, a nie ta stara k... Rozdzia XV Znana z rozdz. V Klaudyna umie ju robi loda. W tym wieku, i taka mdra! Bohater jedzie rowerem i wyjawia, e nie znosi poezji, ktra ma co do zrobienia, ktra chce nas urobi i li go, e musi odoy estetyczne skrupuy (sic!). Panie Karolu, i znowu teoria sobie, ycie sobie. Gupio tak. Rozdzia XVI Bohater skrca w poln drog i robi to, o czym inni mog tylko pomarzy siedzc w miecie: uprawia seks grupowy z ziemi, traw i wirem w rowie. Dyszy i delikatnie dotyka sutkw ziemi i rozgarnia traw jak wosy onowe, a ta dziwka jest gotowa do kopulacji z kim innym. Ziemia to kurwa. Wybieramy nasz star, wiern sztuczn pochw, ktr kupili nam koledzy z pracy na imieniny. Rozdzia XVII Bohater infantylnieje i zamienia si we Wadysia Paysa, ucznia klasy pitej noworudzkiej podstawwki, ktry podczas czynu spoecznego znajduje trupa piknej dziewczyny i zakrywa jej nadpidzie listowiem. Rozdzia XVIII Posiedzenie klubu literackiego Dziewisi i przyjmowanie do niego sprztaczki Marii Klaczko, ktra nie ma warsztatu, robi bdy ortograficzne i stylistyczne, i oglnie pierdoli od rzeczy, co, jak wiemy, kwalifikuje j do miana nowoczesnej poetki, a realnemu Karolowi Maliszewskiemu nie przeszkadza, wiadcz bowiem o tym jego poetyckie pupilki (pipulki?). Natomiast ksikowy Karol Maliszewski zostaje w tym rozdziale posdzony o awangardowo, czyli w naszym rozumieniu nieudolno. Niska samoocena, ale jako to wszystko pasuje. Zero kopulacji. Czysta ohyda. Rozdzia XIX Zaczyna si rozwaaniem narratora o poruszeniu, jakie powinien wywoa wiersz (zapomina doda, e rne rzeczy rnych ludzi poruszaj, e to kwestia wraliwoci, smaku, wyksztacenia i paru jeszcze innych cech, zatem K.M. wypowiada kosmiczn gupot, wedug ktrej poruszenie jest uniwersalne, jednakie dla chama i pana, a jestem w stanie zaoy si o wiksz kwot, e Masowska poruszy wietlickiego, ale nie znalazaby uznania u Staffa). Nastpuje krytyka innych jurorw, e s interesowni, nie to co on, uczciwy. Dalej bohater zostaje nauczycielem akademickim i bredzi podobnie jak jego niedouczeni zaocznowieczorowi studenci na patnych studiach, wyobraajcy sobie, e s co najmniej w Gaju Akademosa i siedz u stp Platona (figa, poniosy mnie wodze wyobrani pewnie nigdy o tym nie syszeli). Bohater siedzi i onanizuje si pseudointelektualnym wierszykiem jako Wujek Dobra Rada. No, i wreszcie co dla ludzi idzie pe i wystaje jej z pochwy trawa. Nie wiemy jaka, pewnie turzyca kowa. A moe bambus? Byle
42

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

nie kostrzewa sina, ktrej mamy peno w ogrodzie i nas wkurwia. Dalej nuda, jakie brednie o niemskoci wiersza pewnego grafomana, ktry nie chodzi do niego na warsztaty tak jakby mg si tam czego nauczy! Na warsztaty, panie Karolu i Drogi Czytelniku, to si bierze kilkaset tomw klasykw literatury, filozofii, historykw i przyrodnikw, siedzi si nad tym dziesi lat, albo dwadziecia, a nawet trzydzieci (gdy trzeba jeszcze pracowa zarobkowo) w przerwach piszc, skrelajc i nie pieszc si z wydaniem. Bo wyda ksik to nie problem, ale, jak mwi Rosjanie, sowa wydrukowanego siekier nie wyrbiesz. Taka przestroga dla niecierpliwych i prnych. Rozdzia XX Nauczyciel pisze na nowo kronik szkoy, streszczenia dla caej gminy, a za zarobione pienidze jedzie do Chorwacji, gdzie mu przecieka namiot, w zwizku z czym nie kopuluje ani nawet nie onanizuje si. Lato Muminkw. Rozdzia XXI Bohater wpada w ni to trans, ni to sen na jawie. Ma widzenia, ktre po latach zaowocuj poezj. adnych seksualiw, za to ot tak, na osod, padaj ulubione sowa wspczesnych najwikszych polskich poetw i pisarzy: skurwysyny, chuje, spierdala, co jasno wskazuje, e mamy do czynienia z literatur wybitn. Rozdzia XXII Ksidz, ksywka uku, klnie nad cynaderkami i przystpuje do pisania kazania, w ktrym przestrzega przed nadmiernym zaufaniem do literatury i jej twrcw. Nastpuje nieskoordynowane przejcie do wyzna kocielnego Weszbury i Teodora Szeremety ten drugi nawet niegupio kombinuje, chocia niezbyt odkrywczo, co mona wybaczy, bo w kocu jest z Nowej Rudy i troch nam go al. Rozdzia XXIII Bohaterka jest mod, znerwicowan nauczycielk, ktrej staem opiekuje si miejscowy literat, te nauczyciel, ale starszy. Pewnie Karol. Marazm. Weryzm. Beznadzieja. Bezradno. I co najgorsze, bezseks. Rozdzia XXIV wiatowo, ale te jakby prowincjonalnie. Islandia. W kadej wsi poeta, a w miasteczku cae ich zastpy, zupenie jak w Polsce. Bohater artobliwie napomyka o wytryskach gejzerw, po czym myli mu si busz, czyli formacja krzewiasta z terenw suchych, z intensywn upraw mandarynek i bananw ale jest to wybaczalne, bo na chuj komu ta wiedza potrzebna. Dowiadujemy si rwnie, e na Islandii wszyscy chlaj na umr, te jak w Polsce. Islandia to zatem raj dla polskich poetw (wietlicki to jeszcze siedzi w tym obsranym Krakowie?) By zatrze niemie wraenie z wtopy z buszem w szklarni, bohater popisuje si wiedz z tektoniki, ale taktownie nie rusza geologii. Moe to i lepiej. W kocu czytalimy Goethego i wiemy, jak to si robi z klas. Na Islandii nie ma ycia pciowego. Nigdy tam nie pojedziemy. Rozdzia XXV Bohater, nauczyciel, odkrywa, e ma martw przepon. Naprawia j w Wabrzychu, ale dostaje mandat, na szczcie ze znik, wic oddychamy z ulg. Przychodzi na spotkanie autorskie z Karolem Maliszewskim, ktry wanie wrci z Islandii i twierdzi, e ryby s tam wszdzie.
43

Krytyka Literacka 10 (48) 2013

Opowiada o noclegu w klasztorze i nastpuje wizja nagich zakonnic lecych plackiem przed lalk z pleksi z wyeksponowanym kroczem. Zapewne chodzi o Chrystusa. Dalej biadolenie o samotnoci, krzyku ciszy i inne pensjonarskowierinteligenckopijackie dyrdymay. Jako bonus dostajemy poradnik zielarski i przestrog przed grzybic. W rozdziale obowizuje wstrzemiliwo seksualna. Rozdzia XXVI Bohater siga dna w hierarchii nauczycielskiej zostaje wuefmenem. Pogardzany przez grono pedagogiczne, mieszkacw wsi i okoliczne zwierzta, yje w ekstazie pmzgiego mionika kultury fizycznej, dla ktrego istot bytu jest dwutakt i zagrywka (albo odwrotnie, pies to jeba). Niemniej, po jakim odbiciu piki gwk dostrzega anachronizm religii, spleniay marksizm ciaa nauczycielskiego, upadek duchowoci, sabo czowieka, solipsyzm, i w ogle okazuje si, e to w czystej postaci tytan intelektu (a nawet przychodzi nam do gowy, czy to nie aby sam K.M.), ktry skrywa gboko pod przepocon podkoszulk pokady rozumu i wraliwoci (kady, kto chodzi do szkoy, mia redni powyej 4 i zda prawdziw matur, wybucha tutaj miechem). Pragnie mioci. Bez seksu. Troch ju dla nas za wiele tej wstrzemiliwoci, wic odszukujemy nasz Star, ktra akurat wiesza pranie na strychu. Rozdzia XXVII Ostatni. Troch wic smutno, bo si czowiek zy z tym prowincjonalnym bagienkiem i miesznymi pretendentami do roli intelektualistw, artystw i innych nierobw utrzymywanych przez pastwo. Ale do rzeczy: ostatni dzie szkoy, wakacje, kochany belfer ostrzega przed skakaniem na gwk. Teraz prawdziwy dramat wchodzi dyrektorka i kae zakleja dzieciom imi patrona szkoy, kto wie, czy nie faszysty, prof. J. Wittiga. Rozumiemy, e teraz patronem bdzie Nasz Papie, Jan Pawe II (chocia nasz drugi papie, Benedykt XVI podobno chodzi do Hitlerjugend, ale co to ma do rzeczy). Nauczyciel dostaje prezenty i chodzi po lesie. Cigle si boi. A tak w ogle, to mamy wraenie, czytajc t ksik, e nauczyciel nie lubi kleru i papiea. Waciwie nie wiemy dlaczego. al go nam. Po lekturze Sajgonu nasuwa si pytanie, czy Karol Maliszewski to jeszcze mieszka i pracuje w Nowej Rudzie, czy te opluwszy tamtejsze rodowisko, bohatersko da dyla do innego miasteczka i po cichu zbiera materiay, by kiedy obrobi dup (dupy) komu innemu. Moemy tylko przypuszcza, bo go nie znamy, znamy tylko ludzk natur. Poza tym, zgadzamy si z Boyem. Puszczamy sobie VII Symfoni Beethovena i od razu robi si lepiej. Jemy obiad. Zupa nie jest za sona, wic Stara si szczerzy. Jeszcze ma czym. Sigamy po Przygody dobrego wojaka Szwejka. No, to jest literatura! Zapominamy o Karolu Maliszewskim, Nowej Rudzie, ustawionych konkursach literackich i caym tym syfie. ycie jednak jest pikne.
Karol Maliszewski, Sajgon, Biuro Literackie, Wrocaw 2009, 158 str. Wydane przy wsparciu miasta Wrocaw i Miejskiej Biblioteki Publicznej we Wrocawiu.

44

Albrecht Drer Kpiel kobiet piro, 1496 Kunsthalle, Brema

You might also like