You are on page 1of 40

Zarojosfruj si na sfronio

|A-l|A|uq
jako odbiorca naszogo nowsloffora,
a bdziosz ofrzymywal informacjo o nowosciach, znizkach
i spocjalnych promocjach przygofowanych dla naszych Klionfow.
Mozosz oczokiwac znizok o wysokosci nawof
do 2050% oryginalnoj cony dofalicznoj.
Tytu oryginau:
The Reformation. A Brief History
Redakcja:
Ireneusz Barea
Korekta:
Boena Hryciuk
Redakcja techniczna i amanie:
PanDawer
Projekt okadki:
Radosaw Krawczyk
Zdjcie na okadce:
www.fotolia.com
Copyright 2011 Kenneth G.Appold
All Rights Reserved. Authorised translation from the English language edition published
by John Wiley & Sons Limited. Responsibility for the accuracy of the translation rests
solely with Oficyna Wydawnicza Vocatio and is not the responsibility
of John Wiley & Sons Limited. No part of this book may be reproduced in any
form without the written permission of the original copyright holder,
John Wiley & Sons Limited.
Wydanie I, Warszawa 2013
Copyright for the Polish edition 2013 by Oficyna Wydawnicza Vocatio
All rights to the Polish edition reserved
Wszelkie prawa do wydania polskiego zastrzeone
Ksika, ani adna jej cz, nie moe by przedrukowywana
ani w jakikolwiek inny sposb reprodukowana czy powielana mechanicznie,
fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie,
ani odczytywana w rodkach publicznego przekazu
bez pisemnej zgody wydawcy.
W sprawie zezwole naley zwraca si do Oficyny Wydawniczej Vocatio
02-798 Warszawa, ul. Polnej Ry 1
e-mail: vocatio@vocatio.com.pl
Redakcja: tel. (22) 648 54 50
Dzia handlowy: fax (22) 648 03 79, tel. (22) 648 03 78
e-mail: handlowy@vocatio.com.pl
Ksigarnia Wysykowa
02-798 Warszawa 78, skr. poczt. 41, tel. (603) 861 952
e-mail: ksiegarnia@vocatio.com.pl
http://www.vocatio.com.pl
ISBN 978-83-7829-096-4
5
Przedmowa
Przedstawienie krtkiej historii reformacji wie si zkilkoma wy-
zwaniami. Najwiksze stanowi sowo krtka, ktre odstrasza niemal
kadego historyka. By ksika ta moga by zwiz, konieczne byo
poniesienie pewnych ofar, ktre zpewnoci nie pozostan niezau-
waone przez bardziej wnikliwych czytelnikw. Niektre tematy zo-
stay pominite. Ograniczenia wynikajce z charakteru niniejszego
wydawnictwa uniemoliwiy, na przykad, przedstawienie reformacji
na ziemiach brytyjskich. Take inne regiony potraktowano zmniejsz
uwag, ni na to zasuguj szczeglnie te, ktre leay na poudnie
ina wschd od witego Cesarstwa Rzymskiego. Icho ksika ta jest
z zaoenia eklektyczna, czerpic z rnych dyscyplin i perspektyw,
cz czytelnikw moe by zawiedziona niewielk uwag, jak po-
wicono teologii akademickiej. To rwnie bya wiadoma decyzja.
(Czytelnikw oczekujcych czego wicej wtym aspekcie zachcamy
do przeczytania innych ksiek autora).
Kady z tematw przedstawionych w tej ksice mona omwi
szerzej i wikszo z nich zostaa przedstawiona wyczerpujco w in-
nych dzieach. Wtym kryje si kolejne wyzwanie, ale rwnie atrak-
cyjno pracy nad zarysem historii reformacji. Zadanie takie wyma-
ga przyswojenia niezwykle obszernego materiau, ajednoczenie daje
moliwo cofnicia si o krok i przedstawienia pewnej nadrzdnej,
oglnej narracji. Imoliwe, e obecnie jest najlepszy ku temu czas. Ba-
dacze reformacji byli wiadkami rozpadu iporzucenia wielu wielkich
narracji; obserwowalimy, jak cae pokolenie historykw pochyla si
nad mikrohistoriami, iodebralimy wane lekcje pochodzce zwielu
6
nieoczekiwanych rde iperspektyw, co na zawsze zmienio sposb,
wjaki podchodzimy do tego okresu. Moliwe wic, e jest ju najwy-
szy czas, by potrzsn kalejdoskopem istworzy now syntez.
W tradycyjnym ujciu historii reformacja przedstawiana bywa
najczciej jako wydarzenie, ktre podzielio chrzecijastwo za-
chodnie. Tre tej ksiki podwaa t perspektyw idowodzi, e za-
nim rozpocza si reformacja, redniowieczne chrzecijastwo ju
poszukiwao jednoci. Przez znaczn cz redniowiecza toczy si
spr midzy kilkoma ideologicznymi modelami jednoci Kocioa
m.in. papieskim, rojalistycznym isoborowym igdy w1517roku
Marcin Luter opublikowasynne 95 tez, spr ten daleki by od za-
koczenia. Luter niewiadomie jeszcze bardziej uwypukli konfikty
midzy modelami i uwolni siy, ktre doprowadziy do trwaych
rozstrzygni. Gdy byo po wszystkim, na polu walki pozosta nie
jeden, lecz kilku zwycizcw ipowstao kilka rnych rodzajw
kociow. Ten wanie proces, ktry wrnych miejscach przebie-
gaodrbnymi drogami, nazywamy reformacj.
Reformacja nastpia w kontekcie szerszych zjawisk wynikaj-
cych zchrystianizacji Europy. Po upadku Rzymu Europa Zachod-
nia staa si scen intensywnych dziaa misyjnych, ktre trway
przez ponad tysic lat. Miay one zarwno wymiar instytucjonal-
ny (organizacja iadministracja kocioa ipastwa), jak ietyczny
(moralna i duchowa przemiana jednostki i spoeczestwa). Mi-
dzy nimi czsto dochodzio do napi. Zdarzao si, e pragnienia
chrzecijan, by wie wite ycie i budowa wsplnoty na wzr
gmin biblijnych, pozostaway w konfikcie z bardziej przyziemny-
mi deniami instytucji usiujcych zaprowadzi sw wadz irzdy
wEuropie, ktra po upadku Rzymu pogrya si wchaosie. Napi-
cia te wpyny na wyjtkowy charakter reformacji: syntezy rnych
czynnikw religijnych, ideologicznych, spoecznych, politycznych
i ekonomicznych, ktre to, zespolone i wykorzystane przez szereg
wyjtkowo charyzmatycznych postaci, stay si prawdziwie wybu-
chow mieszank. Wynalezienie druku sprawio, e siy te rozlay
si niczym pooga po caym kontynencie. Gdy byo ju po wszyst-
kim, wiat wyglda zupenie inaczej.
7
Europa XVI wieku bya spoeczestwem chopskim. Blisko dzie-
widziesit procent ludnoci zamieszkiwao tereny wiejskie. Ten
bardzo podstawowy fakt rzadko znajduje odzwierciedlenie w tra-
dycyjnych historiach reformacji, jednak najnowsze badania na te-
mat ycia wczesnego prostego ludu pozwalaj zaproponowa
bardziej reprezentatywn narracj co jest take celem niniejszej
krtkiej historii. Takie podejcie z kolei skutkuje przyjciem od-
miennej oglnej perspektywy na reformacj. Na znaczeniu zysku-
j szczeglnie takie wydarzenia, jak wojna chopska wNiemczech,
oraz grupy religijne, jak anabaptyci, ktrzy, po wypdzeniu ich
z miast chronili si na terenach wiejskich i budowali tam wspl-
noty chrzecijaskie. Poniewa mieszkacy wsi byli najczciej
biedni, take kwestie zwizane z ubstwem (zarwno jako niepo-
danym stanem, jak ijego wymiarem religijnym) oraz bogactwem
(obrona i krytyka wasnoci prywatnej) zyskuj wiksz wag ni
wwielu wczeniejszych historiach reformacji. Czytelnicy mog by
zaskoczeni niektrymi wnioskami i mam nadziej, e stanie si
do dla nich przyczynkiem do rozwaenia znaczenia tych kwestii we
wspczesnoci.
Jestem wdziczny wielu osobom studentom, wsppracowni-
kom, przyjacioom i bliskim ktrzy byli dla mnie bezporednim
i porednim rdem inspiracji podczas pisania tej ksiki. W kon-
tekcie zachowania jej zwiezego charakteru szczeglne podzikowa-
nia nale si trzem historykom reformacji, ktrzy mieli najbardziej
znaczcy wpyw na jej tre: Carterowi Lindbergowi, za jego pionier-
sk prac na temat zorganizowanych form dziaalnoci dobroczynnej
iinspirujcy model, jaki przedstawiwswym doskonaym podrczni-
ku; Scottowi Hendrixowi, mojemu poprzednikowi wPrinceton, kt-
ry uwiadomi mi, jak wan rol wrozumieniu reformacji odgrywa
proces chrystianizacji Europy; oraz Peterowi Blickleowi, ktrego nie
poznaem osobicie, ale jego prace na temat rewolucji prostego czo-
wieka odmieniy moje mylenie na ten temat.
Szczeglnie dzikuj redaktorom i pracownikom wydawnictwa
WileyBlackwell za ich wyjtkowe wsparcie i cierpliwo, gdy po-
wstawaa ta ksika.
Mapa 1. Europa okoo roku 1500
M
e
d
i
o
l
a
n
1
0
4
1
4
7
5
9
1
3
1
1
1
2
1
2
3
6
A
R
A
G
O
N
I
A
S
Z
K
O
C
J
A
N
O
R
W
E
G
I
A
S
Z
W
E
C
J
A
A
N
G
L
I
A
E
d
y
n
b
u
r
g
O
s
l
o
S
z
t
o
k
h
o
l
m
H
a
m
b
u
r
g
B
r
e
m
a
P
r
a
g
a
G
d
a

s
k
S
m
o
l
e

s
k
K
r

l
e
w
i
e
c
Z
a
k
o
n
K
a
w
a
l
e
r

w

M
i
e
c
z
o
w
y
c
h
R
y
g
a
N
o
w
o
g
r

d
K
o
n
f
e
d
e
r
a
c
j
a

S
z
w
a
j
c
a
r
s
k
a
1234567
89
1
0
1
1
1
2
1
3
1
4
F
r
a
n
c
h
e
-
C
o
m
t

G
r
y
z
o
n
i
a
K
s
i

s
t
w
o

S
a
u
b
a
d
i
i
K
s
i

s
t
w
o

M
e
d
i
o
l
a
n
u
R
e
p
u
b
l
i
k
a

G
e
n
u
i
S
a
l
u
z
z
o
M
o
n
f
e
r
r
a
t
o
K
s
i

s
t
w
o

M
o
d
e
n
y
R
e
p
u
b
l
i
k
a

S
i
e
n
y
R
e
p
u
b
l
i
k
a

F
l
o
r
e
n
c
j
i
R
e
p
u
b
l
i
k
a

L
u
k
k
i
K
s
i

s
t
w
o

F
e
r
r
a
r
y
M
a
r
k
i
z
a
t

M
a
n
t
u
i
G
r
a
n
i
c
e

c
e
s
a
r
s
t
w
a

A
r
a
g
o
n
i
a
P
o
s
i
a
d

c
i

w
e
n
e
c
k
i
e
I
m
p
e
r
i
u
m

O
s
m
a

s
k
i
e
M
o
s
k
w
a
L
o
n
d
y
n
H
a
w
r
R
o
u
e
n
R
e
i
m
s
P
a
r
y

B
l
o
i
s
L
a

R
o
c
h
e
l
l
e
A

C
o
r
u

a
L
i
z
b
o
n
a
S
e
w
i
l
l
aG
r
e
n
a
d
a
T
o
l
e
d
o
G
R
E
N
A
D
A
K
A
S
T
Y
L
I
A
P
O
R
T
U
G
A
L
I A
B
u
r
g
o
s
M
a
d
r
y
t
V
a
l
l
a
d
o
i
d
N
A
W
A
R
A
S
a
l
a
m
a
n
k
a
B
o
r
d
e
a
u
x
T
u
l
u
z
a
M
a
r
s
y
l
i
a
K
O
R
S
Y
K
A
S
A
R
D
Y
N
I
A

(
A
R
A
G
O
N
I
A
)
B
A
L
E
A
R
Y

(
A
R
A
G
O
N
I
A
)
M
O
R
Z
E

D
Z
I
E
M
N
E
B
a
r
c
e
l
o
n
a
P
a
l
e
r
m
o
N
e
a
p
o
l
S
a
l
o
n
i
k
i
K
o
n
s
t
a
n
t
y
n
o
p
o
l
K
R
E
T
A
C
Y
P
R
R
z
y
m
P
A
P
I
E
S
K
I
E
P
A

S
T
W
O
F
l
o
r
e
n
c
j
a
G
e
n
u
a W
E
N
E
C
J
A
M
e
s
y
n
a
A
w
i
n
i
o
n
F
R
A
N
C
J
A
A
n
t
w
e
r
p
i
a
K
o
l
o
n
i
a
N
o
r
y
m
b
e
r
g
a
A
u
g
s
b
u
r
g
T
y
r
o
l
W
i
e
d
e

W
a
r
s
z
a
w
a
B
u
d
a
P
e
s
z
t
S
t
y
r
i
a
N
I
D
E
R
L
A
N
D
Y
C
E
S
A
R
S
T
W
O
W

G
R
Y
M
O
R
Z
E

C
Z
A
R
N
E
K
R
Y
M
W
O

O
S
Z
C
Z
Y
Z
N
A
D
u
n
a
j
M
O

D
A
W
I
A
K
i
j

w
D
n
i
e
s
t
r
Z
A
K
O
N

K
R
Z
Y

A
C
K
I
D
n
i
e
p
r
D
o
n
W
o
g
a
I
M
P
E
R
I
U
M

O
S
M
A

S
K
I
E
I
M
P
E
R
I
U
M

O
S
M
A

S
K
I
E
A
U
S
T
R
I
A
C
Z
E
C
H
Y




s
k
P
O
L
S
K
A
L
I
T
W
A
I
R
L
A
N
D
I
A
D
u
b
l
i
n
D
A
N
I
A
B
R
A
N
D
E
N
-
B
U
R
G
I
A
(
A
R
A
G
O
N
I
A
)
S
Y
C
Y
L
I
A
8
K
o
p
e
n
h
a
g
a
L
u
b
e
k
a
A
t
e
n
y
W
I
E
L
K
I
E

K
S
I

S
T
W
O

M
O
S
K
I
E
W
S
K
I
E
9
Rozdzia 1
Rnorodne cieki
redniowiecznej chrystianizacji
Chrzecijastwo
wrd ubogiej ludnoci wiejskiej
redniowieczna Europa bya spoeczestwem chopskim. Zdecydo-
wana wikszo ludzi, ktrzy zamieszkiwali zachodni cz kon-
tynentu, bya rozproszona na prowincji po wsiach, maych mia-
stach iosadach. Wwikszoci regionw przed 1500 rokiem miasta
skupiay mniej ni 10procent spoeczestwa. Badajc wydarzenia,
ktre doprowadziy do reformacji, naley bra pod uwag ten fakt.
Na histori reformacji duy wpyw miay czynniki demografczne
redniowiecznej Europy, jej feudalna struktura spoeczna i wysoki
poziom analfabetyzmu.
Trudno jest mwi o typowych wioskach okresu redniowie-
cza, gdy mogy one liczy kilkudziesiciu, kilkuset lub nawet po-
nad tysic mieszkacw. Wikszo osad wiejskich posiadaa jednak
kilka wanych cech, ktre waciwie nie zmieniay si przez stulecia.
Po pierwsze, ich gospodarka opieraa si niemal wycznie na pra-
cy rolnej. Chopi uprawiali pola otaczajce ich domy. Rytm ich ycia
wyznaczay pory roku itypowe dla nich czynnoci: orka, siew, upra-
wa ziemi i niwa. Zim trzeba byo przetrwa, szczeglnie na tere-
nach, gdzie byy one dugie i cikie, chopi mogli je przey, jeli
10
mieli wystarczajco duo zboa iinnych podw rolnych. Ci, ktrym
powodzio si lepiej, mieli zwierzta, pomagajace w pracach, a tak-
e bdce rdem dodatkowego poywienia. Nic dziwnego wic, e
przecitna dugo ycia bya bardzo niska: niewielu mieszkacw
wsi mogo liczy na to, e przeyj wicej ni 40 lat. Przyczyniay si
do tego przede wszystkim nieudane plony, niedoywienie, podatno
na choroby, atake inne czynniki, jak komplikacje poporodowe, ataki
obcych ludw iwojny.
W redniowieczu wiele osad wiejskich byo samowystarczal-
nych, awzwizku ztym izolowanych od reszty wiata. Plony, ktre
zbierali ich mieszkacy, byy niemal wcaoci konsumowane przez
nich samych: zboe ichleb, owoce iwarzywa, jajka, aczasami tak-
e miso, zdobywane podczas polowa, pooww lub uboju zwie-
rzt domowych. Wwikszych wioskach byli take rzemielnicy, np.
kowale istolarze, ktrzy wspierali lokaln gospodark. Handel ze-
wntrzny by bardzo ograniczony. Chopi produkowali niewielkie
nadwyki ywnoci, a komunikacja midzy osadami bya utrud-
niona. Ich mieszkacy polegali tylko na sobie i z wielk podejrz-
liwoci traktowali obcych. Przybysze zzewntrz nie brali udziau
wprodukcji ywnoci, stanowili tylko kopot, gdy trzeba ich byo
nakarmi albo, co gorsze, nieli zesob przemoc iwyzysk.
Jednak pewne osoby z zewntrz musiay by akceptowane
przede wszystkim waciciele ziemscy. Wielu chopw dziera-
wio ziemi od posiadaczy ziemskich, ktrzy zamieszkiwali swoje
majtki i dbali jedynie o to, by zebra nalene im opaty osobi-
cie lub poprzez przedstawicieli. W zamian panowie obiecywali
chopom ochron. Ten ukad by podstawow cech spoeczestwa
feudalnego, dominujcego porzdku spoecznego redniowiecz-
nej Europy. W wczesnym spoeczestwie chopi cieszyli si wol-
noci wrnym stopniu. Niektrzy posiadali ziemi na wasno
inie mieli nad sob adnych panw. Wikszo jednak bya zwi-
zana umowami najmu i powinnociami wobec waciciela ziemi.
Wmiar upywu czasu umowy te staway si coraz bardziej restryk-
cyjne. Wielu mieszkacw wsi zostao sprowadzonych do statusu
chopw paszczynianych: byli przypisani do ziemi i nie wolno
11
im byo zmieni miejsca zamieszkania. Nie mogli podrowa ani
nawet zakada rodzin bez pozwolenia swego pana. Oddawali mu
take znaczn cz zbiorw, ajeli to nie wystarczyo na opacenie
dzierawy, pozosta cz spacali prac fzyczn. W czasach re-
formacji wielu ludzi uwaao poddastwo paszczyniane za jedn
zform niewolnictwa.
We wsi jeden budynek growa nad pozostaymi. Koci, bo
oczywicie o nim mowa, by fascynujcy z wielu powodw. Po
pierwsze, koci nie peni adnej bezporednio uytkowej funk-
cji w gospodarce agrarnej. Nie by schronieniem dla chopw ani
dla zwierzt, nie skadowano w nim zboa. Najczciej sta pusty.
Po drugie, stanowi on dominium innej osoby zzewntrz: ksidza.
Ksia rwnie nie penili adnej oczywistej funkcji ekonomicznej.
Czsto zachowywali si jak waciciele ziemscy, co znaczyo, e po-
bierali wiadczenia dzierawne od chopw uprawiajcych ziemi
nalec do kocioa, konsumujc wten sposb cz zasobw osa-
dy inie dajc wzamian nic namacalnego. Biorc pod uwag uwa-
runkowania wczesnych spoeczestw, kroczcych wsk ciek
midzy przetrwaniem a mierci, trudno nie zastanawia si, jak
to moliwe, e kocioy i duchowni w ogle mogli funkcjonowa
pord mieszkacw wsi. Dlaczego ci ludzie w ogle chcieli mie
koci?
Odpowied na to pytanie wnika ze zoonego procesu historycz-
nego, jakim bya chrystianizacja. Kiedy w V wieku przez Europ
Zachodni przelay si hordy plemion germaskich, niszczc opar-
t na orodkach miejskich cywilizacj pnego antyku, anastpnie
osiedliy si pord jej gruzw, rozpocz si dugi proces odbu-
dowy. Pojedyncze ogniska myli przetrway wrd popiow spl-
drowanego Rzymu iinnych dawnych orodkw kultury. Zczasem
przerodziy si one w iskry wiedzy, ktre zaczy rozprzestrzenia
si wrd nowych barbarzyskich wadcw Europy i owieca ich
umysy. Najwaniejszym rodkiem tego przekazu bya religia. Ona
nadaje znaczenie ludzkiej egzystencji, atake wpywa na codzien-
ne ycie, wskazujc siy, ktre decyduj olosie czowieka ikomuni-
kujc si z nimi. Germanie byli gboko zainteresowani religi; co
12
wicej, niektrzy znich byli ju chrzecijanami, nawrconymi du-
go przed rozpoczciem marszu na zachd. Chrzecijastwo, religia
pnego cesarstwa rzymskiego, ktra zaabsorbowaa znaczn cz
myli greckiej, rzymskiej iydowskiej, rozszerzaa si teraz pord
plemion germaskich, ktre wczeniej odnosiy si do tej kultury
zduym dystansem. Wten sposb chrzecijastwo stao si wiod-
c si odrodzenia Europy.
Jednak takie ujcie narracji moe prowadzi do nieporozu-
mienia. Chrystianizacja Europy nie bya procesem, ktry wynis
prymitywne ludy na nowy poziom wiedzy ikultury. Po pierwsze,
znaczna cz mieszkacw Europy bya niepimienna i chrze-
cijastwo tego nie zmienio. W czasie reformacji, czyli w wielu
przypadkach ponad tysic lat od pocztku chrystianizacji plemion
germaskich, dziewidziesit pi procent ludnoci Europy Za-
chodniej nie umiao pisa ani czyta. Zatem bdem byoby spro-
wadzenie chrzecijastwa jedynie do jego wymiaru intelektual-
nego, teologii i doktryn. W redniowieczu wikszo chrzecijan
miaa nike pojcie o takich rzeczach, a abstrakcyjne dyskursy
teologiczne, pomijajc fakt, i byy wyjtkowo rzadkie, miay nie-
wielki wpyw na ich codzienne ycie. Chrzecijastwo byo czym
wicej ni edukacj. Byo religi. Obejmowao i inspirowao
gbok iwartociow aktywno intelektualn, ale czynio tak-
e znacznie wicej, szczeglnie pord prostego ludu. Przenikao
cae ich ycie izapewniao kontakt zmoc, ktra wykraczaa poza
ich doczesn egzystencj ibya im przychylna. agodzio ich lki
dotyczce ycia po mierci, ale wpywao take na ich codzienne
ycie. Ludzie zwracali si ku chrzecijastwu, poszukujc bogo-
sawiestwa dla swoich przedsiwzi irelacji oraz ochrony wnie-
bezpiecznym wiecie penym si, nad ktrymi nie mieli kontro-
li. Byo to szczeglnie wane dla ludnoci wiejskiej, ktrej ycie
zaleao od udanych plonw, znalezienia partnera do prokreacji
oraz ochrony przed z pogod mogc zrujnowa zbiory, i pl-
drujcymi armiami. Chrzecijastwo nadawao rwnie szczegl-
ny etos spoeczestwu redniowiecza: drog ku witoci i na-
ladowanie przykadu, jaki pozostawi Jezus Chrystus. Wartoci
13
te wpyway na sposb odnoszenia si ludzi do siebie, a jeli nie,
to przynajmniej na to, jak w swoim mniemaniu, powinni byli si
odnosi.
Chrzecijastwo nie byo rwnie religi tylko dla jednostek: to
bya zorganizowana religia. Od samego pocztku chrzecijastwo
miao wymiar wsplnotowy. Chrzecijanie okrelali siebie jako
Ciao Chrystusa. Znaczna cz historii redniowiecza wizaa
si zrnymi prbami wyraenia idei jednej wsplnoty wierzcych
wrzeczywistoci instytucjonalnej ipolitycznej. Zadanie to stao si
jeszcze pilniejsze po upadku cesarstwa rzymskiego, ktry pozbawi
Europ Zachodni scentralizowanej wadzy politycznej. Goszc
ide Kocioa powszechnego, chrzecijastwo stawao si wa-
nym narzdziem w tych wysikach. Co wicej, poniewa biskup
Rzymu, najwaniejszy przywdca kocielny wEuropie Zachodniej,
przebywa w dawnej stolicy cesarstwa, wyonia si wizja nowej
rzymskiej Europy, zjednoczonej pod auspicjami wadzy kocielnej.
I cho wizja ta nigdy nie zostaa w peni zrealizowana, przyczy-
nia si do dugotrwaego zespolenia instytucji religijnych i poli-
tycznych. Wredniowieczu nie byo rozdzielnoci Kocioa ipa-
stwa. Chrzecijastwo rozszerzao si, a struktura organizacyjna
Kocioa staraa si dotrzyma temu procesowi kroku. Robic to,
wkraczaa wpewn pustk polityczn iprzejmowaa liczne funkcje
wadzy wieckiej. Przybieraa rwnie coraz bardziej zhierarchizo-
wany charakter, co umoliwiao poddanie wsplnot w danym re-
jonie wsplnemu nadzorowi. Wobu przypadkach kluczowymi po-
staciami byli biskupi miast, nadzorujcy kocioy wpodlegych im
diecezjach izarzdzajcy funkcjonowaniem miasta. Icho biskupi
Rzymu bardzo wczenie zaczli roci sobie prawo do szczeglnej
pozycjina szczycie caej hierarchii, przed XI wiekiem ich twierdze-
nia miay niewielkie znaczenie praktyczne. Chrzecijastwo budo-
wao sw struktur organizacyjn, poczwszy od redniego szcze-
bla opierajc si na rnych orodkach przywdztwa, np. wTours,
Reims, Moguncji, Rzymie lub Canterbury.
Chrzecijastwo epoki redniowiecza przedstawiao do cha-
otyczny obraz, take zperspektywy lokalnych orodkw. Wspczeni
14
autorzy czsto nie doceniaj tego faktu, gdy patrz na przeszo
z perspektywy wspczesnego Kocioa rzymskokatolickiego
iwadzy papieskiej lub bezkrytycznie przyjmuj twierdzenia w-
czesnych apologetw papiestwa. Jedno jakkolwiek wyobraali
j sobie przywdcy redniowiecza okazywaa si nieuchwytna.
Wida to wyranie na przykadzie analizy funkcjonowania osad
wiejskich.
Wmiar rozszerzania si chrzecijastwa wEuropie coraz wi-
cej wiosek zyskiwao wasne kocioy. Czsto byy one stawiane
przez lokalnych panw, ktrzy rocili sobie rwnie prawa do wy-
znaczania kapanw (prawo patronatu) ido czci dochodw Ko-
cioa, na ktre skaday si przede wszystkim dziesiciny (dzie-
si procent dochodw lub plonw) pacone przez mieszkacw
wsi. Wydaje si natomiast, e sami wieniacy mieli ambiwalentn
postaw wobec dziaalnoci Kocioa. Jeli wierzy skargom ska-
danym przez kapanw, wikszo chopw przejawiaa niewiel-
kie zainteresowanie udziaem wliturgii Kocioa co, oczywicie,
byo przez ksiy oczekiwane. Chopi uczestniczyli wemszach, ale
ignorowali ich tre. W ich przekonaniu Koci by miejscem
interakcji spoecznych, ato nie wymagao zaangaowania ducho-
wiestwa. Dlatego rozmawiali wczasie czyta ikaza, wchodzili
iwychodzili podczas liturgii izachowywali si tak, jakby ksidza
nie byo. I jeli cokolwiek potrafo przyku ich uwag, to by to
przede wszystkim moment podniesienia hostii w czasie Eucha-
rystii. Hostia uwaana za Ciao Chrystusa emanowaa w ich
pojciu dobr iochronn moc. Byo to wane wydarzenie iwielu
parafan, ktrzy rozmawiali na zewntrz kocioa, wchodzio do
rodka tylko po to, by by tego wiadkami. Potem wracali do tego,
co robili wczeniej.
Istnieje wiele takich relacji, ale naley pamita, e najczciej
reprezentuj one perspektyw duchowiestwa. Gdyby jednak za-
sign zdania wiernych wiejskich parafi, mogliby przedstawi
zupenie inny obraz powszechne byy skargi na czst absencj
ksiy, zaniedbywanie obowizkw i dania wygrowanych kwot
dzieraw ipodatkw. Fakt, i midzy kapanami ichopami czsto
15
powstaway napicia, nie oznacza jednak, e chopi nie byli zain-
teresowani religi lub, jak twierdz niektrzy, i chrystianizacja tej
grupy bya jedynie powierzchowna. To znaczy po prostu, e wielu
prostych ludzi poszukiwao form wyrazu religijnego, ktre pozosta-
way poza kontrol duchowiestwa. Na przykad pielgrzymki, jedna
znajwaniejszych praktyk redniowiecznej pobonoci, nie wyma-
gay obecnoci kapanw. Oddawanie czci lokalnym witym lub
relikwiom odbywao si poza regularnymi mszami i czsto miao
prywatny charakter. Rne przedmioty, np. woda wicona, krzy
lub nawet hostia, byy odzierane z ich waciwego liturgicznego
kontekstu iuywane do odstraszania zych duchw, bogosawie-
stwa plonw iwpywania na pogod. Ksia apotem take refor-
matorzy czsto krytykowali te praktyki jako przesdy, ale wistocie
konfikt dotyczy wadzy i kontroli: kto stoi na stray dostpu do
duchowych mocy? Duchowni usiowali pilnowa tego dostpu na
wasnych warunkach, ale wieccy czsto ignorowali ich wysiki isa-
modzielnie wykorzystywali symbole irytuay chrzecijaskie. Jedn
zkluczowych kwestii bya odpowied na pytanie: kto reprezentuje
prawdziwe chrzecijastwo?
Wszystko to sprawia, e trudno jest mwi oredniowiecznym
Kociele jako ozjednoczonej hierarchicznej instytucji. Nawet gdy
najwysi hierarchowie dziaali zgodnie co, jak si przekonamy,
zdarzao si rzadko wci konieczne byo znalezienie sposo-
bu, by zebra wiernych, rozproszonych po caym kontynencie,
wjedn wsplnot. Instytucjonalna jedno Kocioa opieraa si
na autorytecie i wadzy duchowiestwa, a wadza ta zaamywa-
a si czsto na poziomie lokalnym, gdzie chrzecijanie tworzyli
wasne programy religijne iczsto marginalizowali swoich kapa-
nw. redniowieczna Europa bya polem misyjnym, achrystiani-
zacja bya jednym z przejaww misji. I jak w kadej dziaalnoci
misyjnej, ci, ktrzy przyjmowali now wiar, czsto przerabiali
j na wasny sposb. Czasami rezultaty odbiegay od zamiarw
misjonarzy. Z pewnoci byo tak pord ubogich mieszkacw
osad wiejskich, ktrzy stanowili wikszo chrzecijan w epoce
redniowiecza.
16
Niemniej fakt, e niemal wkadej wsi sta kociiwikszo lu-
dzi upatrywaa wnim rda podstawowych posug duchowych, ta-
kich jak chrzty, luby ipogrzeby, porzdkowaa swoje ycie wedug
wit ipostw wyznaczonych przez chrzecijaski kalendarz litur-
giczny i praktykowaa duchowo w sposb, ktry czerpa z myli
isymboliki chrzecijastwa, wszystko to wskazuje na szersze zjawi-
sko kulturowe odoznaczcej spjnoci. Mimo oczywistych r-
nic mieszkacy nawet najbardziej odlegych od siebie regionw, jak
Italia iIslandia, uczestniczyli wnaboestwach wielkanocnych tego
samego dnia roku i w podobny sposb rozumieli znaczenie tego
dnia. I nawet gdy instytucjonalny Koci pogra si w chaosie,
podobiestwa trway nadal. Na tym polegaa chrystianizacja. Kolej-
ne strony zawieraj krtk relacj na temat tego, wjaki sposb ona
przebiegaa.
Dwie strony redniowiecznej chrystianizacji
Chrystianizacja to w proces, w wyniku ktrego ludzie staj si
chrzecijanami. Zazwyczaj obejmuje to pewn posta dobrowolne-
go przyjcia twierdze, symboli i wartoci chrzecijastwa. Wy-
czajc przypadki jawnego przymusu, ludzie stawali si chrzecijana-
mi, gdy na pewnym poziomie zostali przekonani do nowej religii.
Wielu z nich i tak byo w przypadku ludnoci Europy we wcze-
snym redniowieczu ju wczeniej byo religijnych izastpowao
swoje dawne wierzenia chrzecijastwem lub modyfkowao je pod
jego wpywem. Czasami to, co dawne idobrze znane, zostaje zast-
pione nowym i obcym, pochodzcym z zewntrz. Podobnie pod-
czas chrystianizacji ycie religijne narodw zaczyna by ksztatowa-
ne iregulowane przez chrzecijaskie treci inormy. Ioba aspekty
osobiste przekonania izewntrzne regulacje odgrywaj wtym
procesie wan rol.
Chrystianizacja jest niewtpliwie zoonym zjawiskiem i zasu-
guje na gbsz dyskusj teoretyczn, wykraczajc poza ramy tej
ksiki. Dla nakrelenia oglnego zarysu tamtych czasw pomocne
17
moe by oglne rozrnienie dwch stron chrystianizacji rednio-
wiecznej Europy. Odpowiadaj one z grubsza obu aspektom pro-
cesu nakrelonego w niniejszej czci zatytuowanej Dwie strony
redniowiecznej chrystianizacji. Odpowiedzi na potrzeby regula-
cji bya instytucjonalizacja. Wyraao si to m.in. powstaniem hie-
rarchicznie zorganizowanego Kocioa instytucjonalnego, cho
zpewnoci nie ograniczao si jedynie do tego. Ten proces angao-
wanie tylko duchowiestwo. Jak zobaczymy, take wadcy wieccy
krlowie i cesarze czuli si odpowiedzialni za opiek i nadzr
nad religi chrzecijask. W redniowiecznej Europie instytucjo-
nalizacja chrzecijastwa podaa krok w krok wraz z wysikami
zmierzajcymi do budowy iodbudowy spoeczestwa. To sprawia-
o, e trudno byo oddzieli od siebie cele polityczne iod eklezjal-
nych. Krlowie czuli tak sam odpowiedzialno za Koci jak
kapani ibiskupi za spoeczestwo.
Drugi czynnik zwizany jest z si przekonywania chrzecija-
stwa. Gdyby chrzecijastwo nie jawio si jako godne przyjcia,
gdyby nie byo atrakcyjne i przekonujce na poziomie osobistym,
nie byoby zdolne si rozwija. Nie sposb byo szerzy chrzeci-
jastwa przymusem (cho, jak zawsze, byli ludzie, ktrzy uwaali,
e jednak mona). W rozwoju chrzecijastwa szczeglnie wan
rol odgrywajeden element: moralna iduchowa integralno tych,
ktrzy gosili jego przesanie. Bardzo czsto byli to zakonnicy. To
oni, bardziej ni wszyscy inni przedstawiciele Kocioa, dawali swo-
im yciem przykad, co to znaczy poda za Chrystusem, zarw-
no na poziomie osobistym, jak i wsplnotowym. Pokazywali, jak
moe wyglda ycie w witoci, w podobiestwie do Chrystusa
iich przykad okaza si inspirujcy. Bez zakonnikw ibez ich za-
konnego etosu chrystianizacja nie byaby moliwa. Wiarygodno
Kocioa instytucjonalnego byaby znacznie mniejsza. I to wanie
stanowi drug stron tego procesu.
Chrzecijastwo rozkwitao, kiedy oba czynniki instytu-
cjonalizacja i pocigajcy przykad duchowoci wspgray ze
sob. Niestety, nie zawsze tak byo. Instytucjonalizacja chrzeci-
jastwa, powizana zwysikami odbudowy spoeczestwa Europy,
18
wykorzystywaa struktury wadzy, ktre byy ze swej natury wia-
towe i czsto niczym niernice si od wieckiej czy wrcz nie-
chrzecijaskiej dziaalnoci politycznej. Uciskana ludno nie bya
skonna darzy miejskich biskupw penicych funkcj lokalnego
zarzdcy wikszym szacunkiem ni lokalnych wadcw, ktrzy nie
mieli adnych zwizkw zKocioem. Tym bardziej jeli w biskup
otacza si typowo wieckimi symbolami wadzy i bogactwa ko-
niecznymi, wjego mniemaniu, do wzbudzenia szacunku (iuprzy-
jemniajcymi ycie). Igdy ci sami biskupi gosili kazania owyrze-
czeniu si wiata isueniu Chrystusowi wpokorze, ich zachowanie
musiao by uznane za przejaw hipokryzji. Kto uwierzyby takiemu
czowiekowi?
Do takich sytuacji dochodzio czsto podczas odbudowy Euro-
py po upadku Rzymu. Konstantyn Wielki, po swoim nawrceniu
w 312 roku Cesarz, obj religi chrzecijask opiek pastwa.
Dziki temu chrzecijastwo nie tylko przestao by religi mniej-
szoci, ale take Koci otrzyma pewien majtek ustanawiajc
kontrowersyjny precedens. I cho fnansowanie Kocioa na Za-
chodzie ustao po upadku cesarstwa, krlowie Frankw powrcili
do tej praktyki, pocztkowo gwnie na poziomie lokalnym. Wraz
znawrceniem ChlodwigaI (ok. 466-511), pod wieloma wzgldami
podobnego do przey Konstantyna, wadza krlewska ponownie
zacza wspiera wiar katolick ijej instytucje.
Powizanie wadzy kocielnej i wieckiej wyraao si na kilka
sposobw. W miastach, ktre byy siedzibami biskupw, ci ostat-
ni nawet po rozpadzie cesarstwa pozostawali czsto najbardziej
wpywowymi postaciami. Gdy Frankowie tworzyli nowe struktury
administracyjne swoich krlestw, biskupi penili jednoczenie wa-
dz wieck i religijn, byli lokalnymi wadcami i duszpasterzami.
Dwuznaczno tej sytuacji nasilay dodatkowo majtek ibogactwa
gromadzone przez biskupw.
Posiadanie majtku przez Koci byo jednak problematyczne.
W sensie prawnym nie byo jasne gdy nie wynikao to wprost
z precedensw prawa rzymskiego kto dokadnie by wacicie-
lem. Niektre akty wasnoci opieway na Jezusa Chrystusa, inne
19
wskazyway witych. Nawet przy zaoeniu, e Koci jest zbioro-
woci posiadajc osobowo prawn, nie byo wiadomo, kto mia
wystpowa wjego imieniu. Wpraktyce biskupi uwaali, e to oni
reprezentuj Koci, lecz ich twierdzenia byy czsto podwaane
przez krlw ilokalnych wadcw ikonfikty wok tej kwestii to-
czyy si przez cae redniowiecze.
Sytuacja bya jeszcze mniej jasna na terenach wiejskich, gdzie to
lokalni panowie budowali i utrzymywali wikszo kociow. Co
zrozumiae, uwaali, e koci naley do nich. To oni mianowali
iopacali duchownych, a take zatrzymywali dla siebie cz docho-
dw parafi. Wymagao to wprawdzie zgody biskupa, ale to miao
niewielki wpyw na codzienne funkcjonowanie kociow prywat-
nych kontrolowanych przez lokalnych wadcw. Kapan takiego
kocioa by w istocie rzeczy poddanym swego pana, a jednocze-
nie sam korzysta zczci dochodw parafi. Dziki temu zajmowa
wysz pozycj spoeczn ni chopi, ktrych dzierawy i podatki
zapewniay mu utrzymanie.
Nawet najbardziej majtni biskupi frankijscy musieli uzna fakt,
i to wadza krlewska bya gwarantem zasadnoci ich roszcze
ichronia ich przed agresj zzewntrz. Politycznie rzecz biorc, byli
zaleni od krla. Zaleno ta bya szczeglnie wyrana wprzypad-
ku, gdy koci nie posiadawasnego majtku, lecz otrzyma prawa
do niego od pana lub krla. Przekazaniu praw towarzyszya zazwy-
czaj ceremonia tzw. inwestytury. Nie bya ona rwnowana zkonse-
kracj, podczas ktrej biskup otrzymywawadz duchow zrk in-
nych biskupw, ale bya ona rwnie znaczca. Podczas inwestytury
krl uroczycie przekazywa biskupowi oznaki wadzy piercie
i pastora i wypowiada sowa accipe ecclesiam, przyjmuj ten
koci. W praktyce czynio to biskupa wasalem krla. By zobo-
wizany do wiernoci swemu ziemskiemu seniorowi, wzamian za
otrzymywa przywileje waciciela ziemskiego nad mieszkacami
jego ziem, a oni stawali si jego doczesnymi poddanymi. W ten
sposb duchowni wczali si w system feudalny. Mimo i chrze-
cijastwo miao dug histori wystpowania w opozycji wobec
wiata, coraz trudniej byo utrzymywa takie stanowisko. Koci
20
sta si jego penym uczestnikiem; nie krytykiem, lecz graczem po-
siadajcym ywotny interes wfeudalnej rzeczywistoci.
Obrocy takiego stanu rzeczy twierdzili, e Koci potrzebowa
rodkw materialnych, by wypeni swoj misj na wiecie. Troska
oubogich zawsze bya wanym elementem jego dziaalnoci. Wnie-
ktrych przypadkach dochody pochodzce z majtku Kocioa rze-
czywicie suyy pomocy ubogim ichorym, lecz czsto zatrzymywali
je biskupi lub inni wysi przedstawiciele duchowiestwa. To oczywi-
cie budzio sprzeciwy, wznacznej mierze take wewntrz Kocioa,
czego wiadectwem byo powstanie potnych ruchw zakonnych.
Najsynniejszy papie wczesnego redniowiecza, Grzegorz I Wielki
(ok. 540-604), zawdzicza sw popularno wznacznej mierze temu,
e jako byy zakonnik sprawowa swj urzd zgodnie ze swoimi za-
konnymi wartociami. By jednym zkilku biskupw Rzymu, ktrych
duszpasterska charyzma nadaa idei papiestwa prawdziwie szczytne
znaczenie. Zamiast wbogate szaty ubiera si whabit zakonnika ina-
zywa si sug sug, na znak pokory, jak sam uwaa, przynalenej
temu urzdowi.
Fakt, i przykad Grzegorza Iprzemawia silnie jeszcze tysic lat
pniej do Marcina Lutra i innych reformatorw, ktrzy przecie
nie darzyli papiestwa wielk sympati, mwi wiele oszacunku, jaki
zdobyy sobie urzdy Kocioa dziki wartociom monastycznym.
Pokazuje to rwnie, e Grzegorz I by wyjtkow postaci. Naj-
wysze urzdy Kocioa, ze wzgldu na towarzyszce im bogac-
two i przepych, przycigay z reguy zupenie inny rodzaj ludzi.
Dla potomkw arystokratycznych rodw objcie biskupstwa byo
po prostu mdrym krokiem na drodze kariery ibyo tak zarw-
no w Rzymie, jak i w caej Europie. A to znaczy, e mimo promi-
nentnych i wpywowych kontrprzykadw, takich jak Grzegorz I,
biskupi rzadko okazywali si skutecznym narzdziem w procesie
chrystianizacji.
rdem najbardziej znaczcej przeciwwagi dla zewieccze-
nia redniowiecznego duchowiestwa nie by Rzym, lecz celtyckie
prowincje na Wyspach Brytyjskich. Z dala od zgieku kontynen-
tu mnisi irlandzcy i szkoccy stworzyli wyjtkow form kultury
21
chrzecijaskiej, budowan nie wok episkopalnych diecezji, lecz
zakonnych opactw, stanowicych orodki ycia duchowego i edu-
kacji. Opactwa byy rwnie centrami dziaalnoci misyjnej. Mni-
si celtyccy praktykowali nie tylko ascez (wstrzemiliwo i we-
wntrzn dyscyplin wspomagajc duchowe skupienie), ale take
peregrinatio, czyli pielgrzymowanie. Wyrzekajc si wygd ibezpie-
czestwa staego miejsca zamieszkania, opuszczali swoje zgroma-
dzenia iudawali si na okoliczne tereny, czsto wrogie chrzecija-
stwu, by je ewangelizowa. Tak postpi irlandzki opat Kolumban
Starszy (521-597), jedna znajlepiej znanych postaci tamtego okre-
su. Opuci on sw ojczyzn, by zaoy klasztor na wyspie Iona
iprzyczyni si wten sposb do chrystianizacji Szkocji. Jego rodak,
Kolumban Modszy (543-615) posun si jeszcze dalej: zgroma-
dziwszy wok siebie grup misjonarzy, opuci klasztor wBangor
wIrlandii iw585 roku przyby do Francji. wczesna Francja, po-
dzielona na kilka krlestw, bya nominalnie chrzecijaska, ale tam-
tejszy koci by w opakanym stanie. Korupcja duchowiestwa
odara chrzecijastwo z wiarygodnoci i zmniejszya jego wpy-
wy wrd krlestw Frankw. Kolumban przeciwstawi si temu,
pomijajc ofcjaln struktur kocioa i wystpujc o wsparcie nie
do biskupa, lecz wadcy wieckiego krla Burgundii. Operujc
z klasztoru podarowanego przez krla, Kolumban i jego zakonni-
cy rozpoczli zakrojon na szerok skal posug na okolicznych
ziemiach. Dyscyplina, autentyczno i gboko ich duchowoci
okazay si przekonujcym przykadem. Mnisi celtyccy przycigali
rzesze pielgrzymw zbliska idaleka, a tym samym zapocztkowa-
li przebudzenie chrzecijastwa w Burgundii i poza jej granicami,
ustanawiajc szereg wanych precedensw.
Po pierwsze, celtyckie misje zakonne kontynuoway swoj dzia-
alno. Pod koniec ycia Kolumban przenis si za Alpy, do Italii,
gdzie zaoy wany klasztor wBobbio, midzy Mediolanem iGenu.
Pozostawi po sobie regu zakonn, ktra jeszcze przez dwa stulecia
bya rwnie wana co regua benedyktyska. Jego ucze iprzyjaciel
Ursycyn (zm. 625) rozpocz prac misyjn w Szwajcarii. Spord
innych irlandzkich misjonarzy-zakonnikw warto wymieni Kiliana
22
z Wrzburga (640-689), ktry wyruszy do Frankonii i prowadzi
ewangelizacj na terenach wspczesnych Niemiec, zanim cito
mu gow na rozkaz pewnej niemieckiej ksinej; oraz Wirgiliu-
sza (ok. 700-784), ktry dotar a do Salzburga, ktrego zosta tak-
e biskupem. Wilibrord (ok. 658-739) i Switbert (zm. 713) opucili
Nortumbri, by prowadzi ewangelizacj na terenach Fryzji iwsp-
czesnej Holandii. Pniej doczy do nich Bonifacy (ok. 672-754),
zapewne lepiej znany wielu czytelnikom. Przyby on do Francji zAn-
glii irazem zkrlami dynastii Karolingw (iich armiami) rozpocz
zakrojon na szerok skal chrystianizacj Saksonii. Zosta on tak-
e pierwszym arcybiskupem Moguncji. Zgin mierci mczesk
podczas prb nawrcenia wrogo nastawionych Fryzyjczykw.
Mnisi zpnocy, oprcz swej pracy misyjnej, zaszczepili na kon-
tynencie rwnie nowy typ ustroju Kocioa. Rzymski model organi-
zacji Kocioa opiera sina diecezjach obszarach geografcznych,
na terenie ktrych biskup sprawowa nadzr nad istniejcymi tam
kocioami. Jak wspomnielimy, koci celtycki zorganizowany by
inaczej, tam rol orodkw duchowych peniy opactwa. I taki wa-
nie model Kolumban Modszy i jego naladowcy wprowadzili we
Francji. Wobec saboci biskupw frankijskich szczegln rol wich
sukcesie odegraa umiejtno pozostawania poza ramami jurysdyk-
cji biskupiej iwszelkich ingerencji zich strony. Nie trzeba dodawa,
e biskupi nie byli zachwyceni obecnoci na ich terenach odmiennej
struktury kocioa, tworzcej wsplnoty pozostajce poza ich nad-
zorem i kontrol fnansow. Biskupi robili wszystko, co mogli, aby
odwrci ten proces iwczy opactwa do diecezji. Kwestia ta jeszcze
przez kilkaset lat pozostawaa przedmiotem sporw.
Pobono celtycka pozostawia trway lad w redniowiecznym
chrzecijastwie. Jej silny rys ascetyczny, promujcy ubstwo, czy-
sto ipokor, zosta wyraony wRegule Kolumbana iwyznaczy ton
dyscyplinie monastycznej. Mnisi byli przykadem ycia wwito-
ci. Co wicej, wielu znich zostao mczennikami, oddajc swe y-
cie na misjach. Dziki temu ludzie darzyli ich jeszcze wikszym sza-
cunkiem i uwaali za pionierw chrystianizacji. Wspoeczestwie,
w ktrym wci jeszcze ya pami o wierzeniach pogaskich,
23
mnisi wpisywali si wdobrze znan kategori religijn: byli wi-
tymi ludmi. I cho rnili si od swoich odpowiednikw sprzed
okresu chrzecijastwa, byo o wiele atwiej utosami si z nimi
ni zbiskupami, ktrzy kojarzyli si przede wszystkim zprzedsta-
wicielami wadzy. Liczne relacje ocudach iinne legendy zwizane
z celtyckimi mnichami-misjonarzami wiadcz o wraeniu, jakie
wywarli oni na wspczesnych.
Najwikszy wpyw na redniowieczn pobono miaa celtycka
praktyka spowiedzi indywidualnej i pokuty. Cho pewne rytualne
formy spowiedzi i pokuty byy praktykowane ju w Kociele staro-
ytnym, niemal cakowicie zaniky w obliczu gwatownej zapaci
standardw moralnych, ktra nastpia po upadku cesarstwa wger-
maskiej Europie. Pisarze wczesnego redniowiecza, np. Grzegorz
zTours (538-594) maluj ponury obraz spoeczestwa przesiknite-
go przemoc ibrutalnoci, gospodarki opartej na korupcji irabun-
ku oraz sprawiedliwoci wymierzanej na drodze wendety i zemsty.
Zwyjtkiem kilku szczerych ascetw igarstki zasugujcych na sza-
cunek duchownych przywdcy Kocioa byli rwnie zepsuci jak og
spoeczestwa, a zatem niezdolni do wpajania innym chrzecija-
skiej dyscypliny i moralnoci. Natomiast misjonarze celtyccy stwo-
rzyli szczegowy system pokutny, wspierajcy ich surow praktyk
moralnej dyscypliny. Mnisi z pnocy, ktrych zajmowao bardziej
reformowanie spoeczestwa, jednostka po jednostce, ni budowa-
nie instytucjonalnej biurokracji, kadli szczeglny nacisk na osobist
anie publiczn spowied ipokut. Spowied odbywaa si zza-
chowaniem tajemnicy, przed odpowiedni osob zazwyczaj ksi-
dzem, cho nie zawsze. Spowiednicy, wrd ktrych byy take yjce
wascezie kobiety, byli duchowymi przewodnikami lub, jak nazywano
ich wtradycji irlandzkiej, przyjacimi duszy.
Take pokuta zadana przez spowiednika miaa prywatny, cho
nie zawsze sekretny charakter, szczeglnie jeli wizaa si ona
z zadouczynieniem dla pokrzywdzonej strony. Mnisi opracowa-
li ksigi pokutne i rozpowszechniali je po przybyciu na konty-
nent. Te swoiste podrczniki okrelay pokuty za najrniejsze ro-
dzaje przewinie, np. morderstwa, kradziee, wystpki seksualne,
24
krzywoprzysistwo i herezj. Zazwyczaj rozrniay take osoby
duchowne i wieckie, przypisujc im rny poziom winy... i kary.
Nakadana pokuta obejmowaa zazwyczaj post, rozumiany jako
spoywanie jedynie chleba iwody. Tak wic, Penitencja Kolumba-
na, napisany ok. roku 600, nakada rok pokuty za kradzie, dwa lata
za masturbacj iod trzech do dziesiciu lat za morderstwo. Sodo-
mia popeniona przez ksidza skutkowaa dziesicioma latami po-
kuty, a przez osob wieck jedynie siedmioma. Kary za wspy-
cie pozamaeskie zaleay czciowo od stopnia zaburzenia ycia
spoecznego, jakie powodoway: jeli mczyzna wspy znieza-
mn wdow, otrzymywa rok pokuty; wspycie z niezamn
dziewczyn wizao si zdwoma latami pokuty iodszkodowaniem
dla jej rodzicw; wspycie zzamn kobiet, wwyniku ktrego
zasza w ci, cigao na mczyzn trzy lata pokuty, obejmuj-
cej nie tylko post, lecz take powstrzymywanie si od wspycia
z was n on i rekompensat na wychowanie dziecka. Natomiast
kar za wspycie niezamnej kobiety i nieonatego mczyzny
byo zawarcie maestwa.
Jak pokazuj te przykady, pokuta bya czsto poczona z za-
douczynieniem, czyli restytucj lub zadouczynieniem dla po-
szkodowanej strony. Byo to szczeglnie wane wkontekcie misji,
ktrej celem byo nie tylko zdyscyplinowanie jednostek, lecz take
przemiana caego spoeczestwa. Pokuta niosa uzdrowienie duszy,
azadouczynienie uzdrawiao relacje. Otwierao to rwnie drog
do pojednania pokutnika zKocioem. Skuteczna pokuta koczya
si ponownym dopuszczeniem do komunii, co miao wymiar spo-
eczny, szczeglnie wkontekcie kocioa parafalnego, gdzie wspl-
noty religijna i wiecka byy waciwie tosame. Misyjny wymiar
penitencjaw widoczny jest rwnie w prbach nawizania do
wartoci kultur przedchrzecijaskich. Klasycznym tego przyka-
dem jest germaska idea wergeld (gwszczyzna), czyli zapaty za
krew, zgodnie zktr ycie kadej osoby miao swoj cen. Kara
za zabicie czowieka moga zosta zmniejszona lub wrcz anulowa-
na, jeli zabjca zapaci rodzinie ofary odpowiedni cen. Praktyka
ta zostaa zachowana wwielu penitencjaach, ktre zmniejszay czas
25
pokuty, jeli winowajca wnis zapat za krew. Icho ustpstwa
na rzecz lokalnych zwyczajw prawdopodobnie zwikszyy skutecz-
no penitencjaw, to jednoczenie niebezpiecznie zaciemniay
istot praktyki pokuty, wzbudzajc przekonanie, e lejsz pokut
mona sobie kupi
1
.
Cho wszelkie zestawienia kar pokutnych s fascynujc lektu-
r, naley pamita, e byy one jedynie zbiorem praktycznych wy-
tycznych, anie kodeksem prawnym. Miay pomaga spowiednikom
w ich posudze. W rezultacie tre ksig pokutnych bya bardzo
rna i cho pewien oglny wzorzec by zachowany, nie bya taka
sama. Znacznie waniejsze od pokuty byy relacje, jakie powstaway
midzy pokutujcym ispowiednikiem ito by kluczowy element
caego procesu. Rola przyjaciela duszy lub duchowego mentora
miaa ogromne znaczenie w reformie religijnej. W pierwszych la-
tach dziaalnoci misjonarzy celtyckich osob tak by najczciej
mnich-asceta, ktry inspirowa innych przykadem swojego ycia
(w niektrych przypadkach take kobieta). Ostatecznym celem
tych relacji miaa by zmiana postaw iwartoci wyznawanych przez
spoeczestwo, co pozwolioby ograniczy wystpowanie wszelkich
niechrzecijaskich zachowa. Prawdziw pokut, gosz pierw-
sze sowa Penitencjau Kolumbana, jest powstrzymywanie si od
czynw, za ktre pokuta jest konieczna.
Nowa forma pokuty staa si przedmiotem powanych sporw
midzy mnichami celtyckimi ifrankijskimi przywdcami kocioa.
Biskupi, obawiajc si utraty wpyww, sprzeciwiali si zdecydowa-
nie nowym praktykom iwykorzystywali ca swoj wadz, by poo-
y im kres. To doprowadzio do dugiego iostrego konfiktu midzy
episkopaln amonastyczn wizj Kocioa. Po kilku wiekach take
biskupi dostrzegli warto osobistej spowiedzi ipodjli starania, by
1
Dla uzyskania bardziej obiektywnego obrazu naley wzi pod
uwag to, e Prawo Mojeszowe w Starym Testamencie dopuszcza-
o uiszczenie opaty w zamian za uniknicie kary mierci Wj 21,28-30
(przyp.red.).
26
ugruntowa j mocniej winstytucjonalnej strukturze kocioa. Spo-
wied zostaa zdefniowana jako sakrament, wany tylko wtedy, jeli
bya wysuchana przez wywiconego duchownego. W 1215 roku
taka spowied staa si obowizkowa dla wszystkich chrzecijan.
Take kary pokutne zostay zinstytucjonalizowane, a nieformalne
penitencjay tworzone przez mnichw celtyckich zostay zastpione
standardami prawa kanonicznego.
Proces wczenia spowiedzi osobistej w instytucjonalne ramy
Kocioa uwypukla wany aspekt chrystianizacji we wczesnym
redniowieczu. Przywdcy chrzecijascy pracowali pord gru-
zw cesarstwa rzymskiego, budujc instytucj, umoliwiajc
organizowanie i regulowanie spoeczestwa, ktre pragnli na-
wrci. Wtym celu wizali si zpolitycznymi strukturami feudal-
nymi, powstajcymi wtym samym czasie, uzyskujc coraz wiksze
majtki, bogactwa iwpywy spoeczne. Lecz to miao swoj cen:
zewiecczenie, ktre zaprzeczao wielu wartociom fundamental-
nym dla ich wiary. Fakt, i chrzecijastwo mimo to rozwijao si
nadal, byo zasug wysikw wdrownych mnichw z pnocy,
ktrzy byli ucielenieniem odmiennego i wyranie chrzecija-
skiego etosu. Spory wok statusu opactw i osobistej spowiedzi
dowodz, e midzy tymi dwiema siami wchrzecijastwie cz-
sto dochodzio do konfiktw. Na czysto abstrakcyjnym poziomie
konfikty te midzy instytucj ainnowacj, midzy form atre-
ci prawdopodobnie s odwieczne. Lecz wchrzecijastwie na
zachodzie Europy znalazy one swoje czciowe rozwizanie wXI
wieku, kiedy to klasztorni innowatorzy stali si si napdow Ko-
cioa instytucjonalnego.
Narodziny papiestwa: centralizacja ireforma
Sowa Libertas Ecclesiae! wolno dla Kocioa stay si okrzy-
kiem wojennym XI-wiecznego ruchu reformatorskiego, ktry od-
mieni oblicze zachodniego chrzecijastwa. Ito wanie ruch ten,
ktrego celem byo wyzwolenie instytucjonalnego Kocioa spod
27
wpyww wadzy wieckiej, doprowadzi do powstania silnego
papiestwa.
Idea papiea zasiadajcego na czele hierarchii kocioa nie
bya niczym nowym. Wpierwszych wiekach chrzecijastwa byo
piciu patriarchw biskupw Jerozolimy, Antiochii, Konstan-
tynopola, Aleksandrii i Rzymu ktrych wadza i autorytet byy
wiksze ni pozostaych. Biskup Rzymu, nawizujc do historycz-
nych zwizkw zdwoma apostoami, Piotrem iPawem, oraz sta-
tusu samego miasta, co pewien czas roci sobie pierwszestwo
pord biskupw iprbowa sign po wadz powszechn, lecz
starania te byy odrzucane. Sobr chalcedoski (451), jedno znaj-
waniejszych zgromadze wczesnego Kocioa, ofcjalnie odrzuci
roszczenia o prymacie Rzymu i nada rwne przywileje bisku-
powi Konstantynopola. Biskup Rzymu, Leon, nie uzna dekretu
soborowego, aspr, jaki wzwizku ztym wynik, zapocztkowa
trwae podziay midzy Kocioami greckiego Wschodu i aci-
skiego Zachodu. Wchrzecijastwie zachodnim nie byo orodka,
ktry mgby zagrozi pozycji Rzymu igdyby tylko biskupi rzym-
scy okazali si lepsi, prymat Rzymu w tej czci Europy zazna-
czyby si wyranie jeszcze przed rokiem 1050. Wrzeczywistoci
bowiem myl o biskupie powszechnym, zasiadajcym w Rzymie
wznacznej mierze pozostawaa jedynie ide.
Lecz nawet sama ta idea bya podwaana. Do XI wieku wadza
nad Kocioem nie spoczywaa wrkach jednego czowieka. Na za-
chodzie Europy wynikao to przede wszystkim zbraku jednoci po-
litycznej. Wadza polityczna opieraa si na lokalnych orodkach.
Europa bya mozaik niezalenych terytoriw rzdzonych przez
krlw iksit, ktrzy uwaali siebie rwnie za opiekunw kocio-
w funkcjonujcych na ich ziemiach. Byy istotne przesanki, kt-
re przemawiay za tak perspektyw. Poniewa nawrcenie wadcy
w praktyce oznaczao rwnie nawrcenie jego poddanych, za-
rwno cesarz Konstantyn, jak i pniej Chlodwig, krl Frankw,
uwaali siebie za przywdcw ludu Boego awkonsekwencji Ko-
cioa. Ito oni, na przykad, zwoywali sobory inadawali ton wa-
nym rozstrzygniciom w sprawach doktryny i polityki Kocioa.
28
Chlodwig z rozmysem zwoa pierwszy synod w Orleanie w 511
roku, na ktrym uznano krla za gow kocioa Frankw i nada-
no mu prawo mianowania biskupw wswoim krlestwie. Podobnie
wygldao to na innych terenach Europy Zachodniej, czego skut-
kiem byo powstanie wduej mierze niezalenych kultur chrzeci-
jaskich nie tylko wGalii, ale take na Wyspach Brytyjskich, wwi-
zygockiej Hiszpanii, wczci Italii, aostatecznie take wNiemczech
i Skandynawii. Rwnie na lokalnym poziomie panowie ziemscy
budowali wasne kocioy iczuwali nad ich funkcjonowaniem.
Wadza krlewska nad Kocioem bya szczeglnie silna wepo-
ce Karolingw w VIII i IX wieku. Dwa wydarzenia s wyjtkowo
symptomatyczne dla wczesnych relacji midzy monarchami Fran-
kw ipapiestwem. W751 roku Pepin May (zwany take Krtkim,
714-768) zosta koronowany na krla Frankw, dajc pocztek dy-
nastii Karolingw (od imienia ojca Pepina, Karola Mota). Pepin
zosta wybrany przez frankijskich monych i namaszczony przez
biskupa, co podkrelao wity charakter wadzy krlewskiej. Pa-
pie StefanII, zabiegajc opomoc wojskow Pepina iochron Rzy-
mu przez atakami Longobardw, uda si do Parya, by ponownie
go namaci by to pierwszy przypadek, kiedy papie namaci
krla. Papie nada rwnie Pepinowi i jego synom tytu Patricius
Romanorum (patrycjusza Rzymian), oddajc miasto pod ochro-
n Karolingw. Wzamian za to Pepin zgromadzi wojsko, pokona
Longobardw idarowa wyzwolone ziemie papieowi. Cho do-
kadne warunki donacji Pepina pozostaj niejasne, porozumienie
to pooyo fundament pod papieskie rzdy nad czci terytorium
Italii, znan jako pastwo papieskie. Wtamtym czasie wiadczyo
to rwnie opolitycznej imilitarnej zalenoci papiestwa od krlw
zdynastii Karolingw.
Syn Pepina Maego, Karol Wielki (ok. 742-814), jeszcze wyra-
niej uwidoczni drugorzdn pozycj papiea. Karol Wielki zasy-
n przede wszystkim bezprecedensowym rozszerzeniem krlestwa
Frankw, lecz by rwnie oddanym czytelnikiem dzie Ojcw Kocio-
a, np. Augustyna, i wprowadzi wiele wanych zmian w kocioach
na obszarze swojego panowania. Pod jego nadzorem zreformowano
29
liturgi, modlitwy iadministracj Kocioa. Ito on, anie papie, dba
ospjno liturgii na terenie krlestwa. WBoe Narodzenie 800 roku
Karol Wielki przesta by jedynie krlem Frankw: na jego gowie
spocza korona cesarza rzymskiego przyczyniajc si do odrodze-
nia idei cesarstwa zachodniego ikadc podwaliny pod urzd wi-
tego cesarza rzymskiego. Karol Wielki uwaa, e jego koronacji do-
kona sam Bg, aporednikiem dziaajcym wimi Boe by papie,
ktry zoy koron na gowie nowego cesarza, anastpnie uklkn
przed swym wadc w gecie poddania. Pniejsi papiee interpre-
towali to zdarzenie odmiennie, podkrelajc raczej swoje prawo do
koronowania cesarzy, a nie ulego wobec nich, ale tamtego dnia
znaczenie tego gestu byo oczywiste. Ijak gosi list Karola Wielkie-
go do papiea Leona III, cesarz bdzie broni Kocioa, kierowa nim
ireformowa go, apapie bdzie jego pomocnikiem.
redniowieczni krlowie uwaali siebie za postacie religijne,
azatem za naturalnych przywdcw Kocioa na obszarze swoje-
go panowania. Wspczesne idee wadzy wieckiej irozdziau Ko-
cioa i pastwa, jak rwnie antymonarchistyczne polemiki XI-
-wiecznych reformatorw sprawiaj, e nie dostrzegamy tego tak
wyranie. Lecz wmniemaniu redniowiecznych wadcw oczywi-
ste byo, e na czele ziemskiego Kocioa moe stan nie kapan,
lecz monarcha. Tak przecie miay si sprawy w czasach biblij-
nych, za panowania krlw Dawida iSalomona. Czerpic zbiblij-
nych precedensw, ludzie redniowiecza stworzyli ide witego
wadcy. Krlowie nie byli jedynie koronowani, lecz namaszcza-
ni w akcie konsekracji. Zasada ta zostaa sformuowana najlepiej
w serii traktatw znanych jako dziea Anonima z Normandii lub
Anonima zYorku. Traktaty te, powstae wogniu polemik midzy
monarchistami ipapistami na przeomie XI iXII wieku, wyraaj
istot idei krlewskiej wadzy nad Kocioem:
ZBoego nadania iustanowieniem ojcw witych, krlowie wKo-
ciele Boym s ordynowani i konsekrowani przed witym ota-
rzem olejem witym ibogosawiestwem, otrzymujc wadz, by
rzdzi nad narodem chrzecijaskim (...) tj. witym Kocioem
30
Boym (...). Kiedy krlowie s konsekrowani, otrzymuj wadz,
by rzdzi tym ciaem; wada nim, sprawowa wnim sdy ispra-
wiedliwo i organizowa je zgodnie z prawem chrzecijaskim.
(ODonovan iODonovan, 1999: 252)
Jak wikszo ludzi redniowiecza Anonim zNormandii uwaa, e
Koci jest zorganizowany w sposb hierarchiczny. Do hierarchii
naleeli biskupi i ksia, lecz na jej szczycie stoi krl,przed ktrym
wszyscy biskupi iksia zdaj spraw.
Zwolennicy prymatu krlewskiego odrzucali odmienn per-
spektyw, ktra moga wykaza si rwnie dug histori. Czsto
przytaczany list biskupa Rzymu, Gelazego, do wadcy cesarstwa
wschodniorzymskiego z 494 roku wskazuje dwa sposoby sprawo-
wania wadzy nad wiatem: wadz wywiconych kapanw iwa-
dz krlewsk. Pord nich to pierwsza jest waniejsza, poniewa
decyduje o sprawach zbawienia. Zatem w kwestiach religijnych
krlowie musz podporzdkowa siwadzy kocielnej. List ten sta
si rdem teorii rzdw dwch mieczy, niezwykle popularnej
wokresie redniowiecza. Teoria ta opieraa si na dokonanym przez
Augustyna rozrnieniu na rzeczy duchowych i wiatowych, iprze-
konaniu, e te pierwsze s wikszym dobrem, azatem s waniejsze.
Augustyn rozwija to rozrnienie w dziele Pastwo Boe, opisujc
niebiaskie pastwo Boe i przeciwstawne mu pastwo ziem-
skie. Cho Augustyn nie utosamia adnego z nich z okrelonym
typem rzdw, uczynili tak niektrzy redniowieczni interpretato-
rzy jego dzie. Wich przekonaniu pastwo Boe to Koci ipowin-
no by rzdzone przez ludzi obeznanych w sprawach duchowych.
Pastwo ziemskie byo domen krlw. Ten dualizm zosta odrzu-
cony przez Anonima zNormandii iautorw podobnych traktatw.
Nie zgadzali si z ide, e ludzk egzystencj mona podzieli na
cz duchow i cielesn, rzdzon przez odrbnych wadcw,
tak jakby duszami mona byo rzdzi bez cia, aciaami bez dusz!
To bya fascynujca debata, nawet gdyby rozgrywaa si tylko na
poziomie flozofcznym. Wrzeczywistoci jednak nie odbywaa si
wprni. Biorc pod uwag zewiecczenie wielu redniowiecznych
31
biskupw, znaczce jest, e sigali po gelazjuszowy augustianizm, by
zaznaczy swoj odrbno. Niewiele rnio ich od wiata wok.
To wanie dlatego teoria dwch mieczy cieszya si tak wielk
popularnoci: istniaa pilna potrzeba zdefniowania klasy duchow-
nych, ktra istotnie wyrniaaby si swoj duchowoci. W tym
sensie bya to kwestia obrony wasnej tosamoci, zachowania pew-
nego pojcia, co to znaczy by osob duchown wpastwie ziem-
skim, penym odcieni szaroci. Mona te cynicznie stwierdzi, e
byo to raczej karmienie si zudzeniami ijest wtym nieco prawdy.
Jednake wrkach reformatorw teoria moe by potnym narz-
dziem. Gbokie przemiany wymagaj czasami pastwa Boego,
nawet jeli miaoby ono by jedynie celem, jaki sobie stawiaj.
Nic dziwnego wic, e to zakonnicy wytyczyli drog do reform
Kocioa wXI wieku. Wszystko zaczo si sto lat wczeniej wbene-
dyktyskim opactwie wCluny we Francji, skd potna fala ducho-
wych iliturgicznych reform przelaa si przez znaczn cz Europy
Zachodniej. Reforma kluniacka, pocztkowo skupiona na odbudo-
wie praktyki ascezy i cisym przestrzeganiu Reguy w. Benedyk-
ta, wkrtce przerodzia si w ruch stanowicy inspiracj dla wielu
chrzecijan, take poza murami klasztorw. Starajc si wzmocni
oddziaywanie swoich reform, mnisi z Cluny zdecydowali si na
brzemienny w skutki krok: zadali wyczenia spod nadzoru lo-
kalnego biskupa iogosili, e bd odpowiada bezporednio przed
papieem. To oczywicie rozbudzio na nowo dawne konfikty, za-
pocztkowane przybyciem do Francji mnichw Irlandzkich ponad
trzysta lat wczeniej. Poniewa biskupi byli czsto wpltani wuka-
dy wadzy wieckiej ijej denia, zakonnicy upatrywali wnich prze-
szkody dla reform. Postanowili wic pomin biskupw i szuka
wsparcia bezporednio upapiea.
Problemem w takim podejciu bya sabo rzymskich papiey.
By wsparcie papieskie miao jakiekolwiek znaczenie, papiee musie-
li wzbudza szacunek, aponiewa nie mieli armii, nie mogli go zdo-
by si. Konieczne byo, aby ten urzd by utosamiany zmoraln
czystoci iintegralnoci. Dokonao si to za spraw dwch wyda-
rze. Pierwszy by wynikiem szczliwego przypadku: Henryk III,
32
krl Niemiec iwity cesarz rzymski, by gboko religijnym czo-
wiekiem izwolennikiem reformy kluniackiej. By rwnie jednym
znajpotniejszych wadcw wEuropie. Kiedy w1048 roku trzeba
byo wybra nowego papiea, Henryk wykorzysta swoje wpywy,
by umieci na tronie papieskim waciwego czowieka. Wybr
Brunona, hrabiego Egisheim-Dagsburg (1002-1054), ktry przyj
imi Leon IX, by przebyskiem geniuszu. Leon okaza si prawdzi-
wie wielkim papieem.
Leon IX zwoa w Rzymie szereg synodw, uchwalajc dekrety,
ktre z ca surowoci wystpoway przeciw naduyciom ducho-
wiestwa. Co waniejsze, nie zamkn si wRzymie, lecz podro-
wa po Francji iNiemczech, zwoujc synody, na ktrych uchwalano
podobne dekrety. By to bardzo skuteczny sposb zamanifestowania
wadzy papieskiej nad Kocioem. Afakt, i wysiki te spotkay si
ztak powszechnym poparciem, wynika zarwno zsiy charakteru
Leona IX, jak i popularnoci wprowadzanych reform. Leon zmar
w1054 roku, lecz pozostawi po sobie trwa spucizn. Zgromadzi
wRzymie innych reformatorw iuczyni ich kardynaami, nadajc
temu urzdowi wiksze ni dotychczas znaczenie. Adziki dziaa-
niom kardynaw denia reformatorskie nabray wikszego tempa.
Druga cz reformy dotyczya procesu sukcesji papieskiej. Jed-
n znajwikszych saboci urzdu papieskiego bya jego podatno
na wpywy polityczne. Wobec braku jasnych procedur wyboru na-
stpcy kady wakat na tronie papieskim prowadzi do gorszcych
sporw iintryg midzy licznymi stronnictwami zainteresowanymi
wynikiem wyborw. Byli wrd nich przedstawiciele najwaniej-
szych rodw rzymskich, biskupi, krlowie icesarze. By tego unik-
n izminimalizowa niepodane wpywy, reformatorzy stworzy-
li nowe zasady wyboru papiea, czynic ze wewntrzny proces
Kocioa. Jest w tym pewna ironia, gdy obecno reformatorw
w Rzymie wynikaa porednio z faktu, i Henryk III doprowadzi
do wyboru Leona IX na papiea. Z reguy jednak krlewskie in-
terwencje nie byy korzystne dla Kocioa. Z tego wzgldu, e Hen-
ryk III iLeon IX umarli zanim doprowadzili swoje dzieo do koca,
reformatorzy Kocioa znaleli si pod presj oponentw dcych
33
do umieszczenia na tronie papieskim bardziej ulegego nastpcy.
Przyszo ruchu zalena bya od szybkiego zakoczenia reformy
elektoralnej. Nastpio to w 1059 roku, kiedy papie Mikoaj II
ogosi dekret oelekcji papieskiej, powierzajcy j specjalnemu cia-
u elektorskiemu kolegium kardynalskiemu skadajcemu si
zwybranych duchownych rzymskich. Od tego czasu to kardynao-
wie wybieraj papiea. Icho proces ten nadal zapewnia ludowi
moliwo wyraenia swojej aprobaty, znajdowa si pod cakowi-
t kontrol elitarnej grupy duchownych, ktrzy najlepiej rozumieli
istot tego urzdu. Jak gosi dekret: Najdostojniejsi przedstawiciele
Kocioa bd przewodniczy wwyborze papiea, ainni usuchaj
ich gosu (Tierney, 1988: 42).
Dla reformatorw, ktrzy dyli do wyzwolenia Kocioa spod
kontroli wadzy wieckiej, byo to najwaniejszym przedsiwzi-
ciem. Papiestwo stao si wolne i korzystajc z nowo zdobytego
autorytetu moralnego, mogo rozpocz proces reformowania Ko-
cioa zpozycji scentralizowanej wadzy. Traktujc reform elekcji
papieskiej jako wzr, reformatorzy podjli prb zastosowania tych
samych standardw do pozostaych urzdw kocielnych. Zasada,
wyraona wdekretach z1059 roku, bya jasna: koniec zwpywami
osb wieckich: aden duchowny ani ksidz nie przyjm Kocioa
od osoby wieckiej, darmo ani za zapat (Tierney, 1988:44). M-
wic wprost, to bya niemal polityczna rewolucja. Biorc po uwag
niezwyk rnorodno ustrojw Kocioa w krajach aciskiego
Zachodu oraz gbokie uwikanie duchownych wsie wzajemnych
zalenoci, co charakteryzowao spoeczestwo feudalne, dania,
by pooy kres inwestyturze zrk wieckich, byo wyjtkowo od-
wanym iasertywnym krokiem. Wpewnym sensie byo to oskare-
nie wobec caego systemu feudalnego isugestia, e aby Kocimg
zachowa duchow czysto, musi uwolni si ze wszystkich feudal-
nych wizw. Ksia nie mog mie zobowiza wobec wieckich,
mog by poddani jedynie jednemu Panu: Jezusowi Chrystusowi.
Oczywicie, w praktyce bd rwnie poddani przedstawicielowi
Chrystusa na ziemi papieowi; lecz nawet takie ujcie sprawy byo
radykalnym odejciem od zasad feudalizmu.
34
W reformach tych mona dopatrywa si stara rozszerzania
etosu zakonnego na cay Koci. Kiedy XI-wieczni reformatorzy,
jak papie Leon IX czy Hildebrand z Sovana (ok. 1020-1085), jego
najbardziej wpywowy doradca, a pniej take papie Grzegorz
VII, mwili o wyzwoleniu Kocioa spod wpyww wieckich, nie
chodzio im o nadanie mu bliej nieokrelonego duchowego cha-
rakteru, lecz wanie o upodobnienie go do instytucji zakonnych.
Wikszo czonkw tego krgu popieraa reform kluniack, cz-
nie z Hildebrandem, ktry by benedyktynem i przez pewien czas
przebywa wklasztorze wCluny. Gdy po wyborze na papiea wybra
imi Grzegorz VII, sign po duchow spucizn najsynniejszego
mnicha-papiea whistorii: Grzegorza Wielkiego. Duchowni ci, prze-
konani do wartoci ycia zakonnego, opierali swoje wysiki reforma-
torskie (czsto nazwane reform gregoriask) na pragnieniu, aby
wszyscy duchowni yli podobnie jak zakonnicy ibyli zdecydowanie
bardziej wici w swoim postpowaniu. Czci tych de by
podstawowy podzia na duchowiestwo ilaikat. Ich celem byo
rwnie pooenie kresu dwom najbardziej racym naduyciom
redniowiecznego duchowiestwa: symonii ikonkubinatom. Symo-
nia
2
to handel dobrami duchowymi, akonkretnie urzdami kociel-
nymi. Leon IX ijego wsppracownicy nie byli pierwszymi, ktrzy
zakazali takich praktyk, lecz mieli nadziej, e kadc kres inwestytu-
rze wieckiej, ogranicz take moliwoci korupcji fnansowej, ktra
czynia symoni tak atrakcyjn.
Konkubinat oznacza po prostu ycie zkobiet. Cho celibat po-
wstrzymywanie si od stosunkw seksualnych formalnie zacz
obowizywa duchownych dopiero wXII wieku, ju wczeniej by
zalecany przez wielu przywdcw Kocioa jako stosowny element
osobistej dyscypliny i ascezy. Okaza si jednak trudny do wpro-
wadzenia i wielu duchownych popadao w hipokryzj, twierdzc,
2
Symonia termin ten pochodzi od Szymona Maga (Dz 8,9-24),
ktry prbowa od Apostow naby za pienidze dar udzielania Ducha
witego (przyp. red.).
35
e yj wcelibacie, ajednoczenie utrzymujc relacje zkobietami,
zktrymi nie czyy ich zwizki maeskie (czyli konkubinami).
Inni duchowni enili siinie czynili ztego tajemnicy. To rwnie
byo przedmiotem powszechnej krytyki izyskao sobie pejoratywne
miano nikolaizmu. Oprcz oczywistych problemw spoecznych,
jakie wizay si z konkubinatem niejasnego statusu kobiet oraz
dzieci, ktre przychodziy na wiat poza zwizkiem maeskim
wszelkie stosunki seksualne byy sprzeczne zascetycznym etosem
reformy gregoriaskiej. Skoro ksia mieli sta si bardziej podobni
do zakonnikw, nie mogli uprawia seksu.
Ruch reformatorski odnis poowiczny sukces. Okazao si, e
nieatwo byo ograniczy konkubinat isymoni. Nawet po tym, jak
Sobr lateraski II w 1139 roku ustanowi prawny wymg celiba-
tu, przez wikszo ksiy zostao to zignorowane. Wcigu stuleci
poprzedzajcych reformacj, nawet biskupi i papiee utrzymywali
konkubiny, awikszo mieszkacw wsi iosad nie kryoby zasko-
czenia, spotykajc ksidza, ktry nie y zkobiet. Nie zanika rw-
nie symonia ani szereg powizanych z ni naduy fnansowych
iwaciwie przez cae redniowiecze bya to jedna z gwnych kwe-
stii omawianych w czasie soborw i synodw Kocioa.
Wikszy sukces przyniosy starania wzmocnienia roli papiestwa.
Wraz ze wzrostem statusu papiea nastpi znaczcy wzrost jego
wadzy politycznej nie tylko nad biskupami i duchownymi, ale
take nad krlami iksitami. Mona wrcz twierdzi, e podczas
pontyfkatu Grzegorza VII pierwotne motto reformatorw wy-
zwoli Koci przerodzio si raczej wrzdzi wiatem. Papiee
zaczli zachowywa sijak monarchowie. Pozwalali, aby ich koro-
nowano; objcie przez nich urzdu nazywane byo intronizacj;
otaczali si dworem doradcw i urzdnikw, okrelanym mianem
kurii; imianowali legatw, ktrych wysyali za granic jako swych
przedstawicieli i wykonawcw swej woli. Papiee istotnie byli do-
czesnymi wadcami pastwa papieskiego wrodkowej Italii, lecz ich
ambicje polityczne sigay znacznie dalej.
W 1075 roku ukazaa si lista 27 twierdze przypisywanych
Grzegorzowi VII, ktre doskonale ukazuj, wktr stron podyo
36
mylenie papiestwa. Dokument ten, znany jako Dictatus Papae,
z bezprecedensow si wystpuje w obronie supremacji papiea.
Goszc, i KociRzymski przez samego Boga zosta zaoony
oraz e tylko sam biskup rzymski moe by prawnie nazywany bi-
skupem powszechnym, Dictatus Papae dy do centralizacji wa-
dzy wRzymie ipodporzdkowania wieckich wadcw papieowi.
Jedynie papie moe stosownie do wymaga czasu, nowe prawa
wydawa, on sam tylko moe uywa insygniw cesarskich, tyl-
ko papiea stopy caowa maj wszyscy ksita ion moe cesarzy
ztronu skada. Papie marwnie wadz ustanawiania biskupw
iinnych duchownych wkadym kociele gdzie by chcia rozsze-
rzajc tym samym jego jurysdykcj biskupi poza wasn diecezj,
na cay Kocipowszechny (Tierney, 1988: 49-50).
Co znaczce, dokument ten utrzymuje, e jedynie papiee mog
zwoywa sobory i synody. Papie przypisywa sobie rwnie naj-
wysz wadz nad prawd: przez nikogo nie moe by on sdzo-
ny i adne przepisy i adna ksiga kanonw (tj. praw kociel-
nych) nie ma mie wanoci bez jego woli. I w takim kontekcie
pada znaczce twierdzenie ocharakterze dogmatycznym: Koci
rzymski nigdy nie pobdzi ipo wszystkie czasy, wedle wiadectwa
Pisma witego, w aden bd nie popadnie. Denia Rzymu, by
scentralizowa wadz kocieln znajduj wyraz w przedostatnim
twierdzeniu: Nikt nie moe by uwaany za katolika, kto nie zga-
dza si z Kocioem rzymskim, a ambicje polityczne w ostatnim:
on moe poddanych zwalnia od wiernoci bezecnym. Krlowie
mogli ignorowa wikszo twierdze Dictatus Papae, lecz ostanie
znich nioso ze sob powane zagroenie. Gdyby poddani pana feu-
dalnego uwierzyli, e papie moe zwolni ich zprzysigi wierno-
ci, to pojedynczy dekret papieski mgby przewrci cay porzdek
polityczny. Krl nie mgby duej rzdzi. Icho apologeci papie-
scy twierdz, e celem Dictatus Papae bya walka osprawiedliwo
(wkocu jedynie niesprawiedliwi wadcy byliby usuwani zurzdu),
wikszo wadcw wieckich odczytywaa ten dokument zwiksz
doz realizmu. Wich mniemaniu byo to signicie po wadz ich
kosztem.
37
Tre takich dokumentw jak Dictatus Papae ukazuje jeszcze
inn stron historii XI wieku. Bardziej ni kiedykolwiek wczeniej
Koci defniowany by jako instytucja papieska (tj. Koci
rzymski). To Rzym decyduje, kto jest czonkiem Kocioa; to
Rzym zakrela granice Kocioa. Co znaczce, istot ustanowie-
nia tego monopolu jest wykluczenie rywalizujcej idei witego
wadcy. Krlowie iksita zostali uznani za laikat ipostawieni
rwnie daleko od stanu duchownego jak chopi. Taka idea Ko-
cioa oparta bya na pewnym fundamentalnym dualizmie: jako
istniejcego ponad wiatem iwopozycji do niego. Sam dualizm
nie by niczym nowym chrzecijastwo od dawna posugiwao
si tym rozrnieniem, teraz jednak nadano mu cile okrelone
znacznie. Koci byinstytucj kierowan przez papiea. wieccy
naleeli do niego jedynie poprzez udzia winstytucjonalnych sa-
kramentach,aodostpie do sakramentw decydowali duchowni.
Jak pokae czas, ta nowa defnicja Kocioa miaa swoje implikacje
polityczne ioponentw, ktrzy wystpowali przeciw niej.
Najwikszym przeciwnikiem ambicji Grzegorza VII by krl
niemiecki Henryk IV, a przedmiotem sporu midzy nimi bya
kwestia inwestytury. Henryk IV uwaa, e jeli papie zdoa za-
kaza inwestytury wieckiej, to uczyni olbrzymi krok ku obaleniu
wadzy krlewskiej. W zwizku z tym sprzeciwia si deniom
Grzegorza VII i nie zaprzesta mianowania biskupw. Ich zma-
gania trway przez cae lata i wywoay oglnoeuropejsk wojn
propagandow. Pocztkowy impas, wczasie ktrego GrzegorzVII
ekskomunikowa krla, zakoczy si w1077 roku pod zamkiem
w Canossie w pnocnej Italii. Henryk IV przyby tam jako po-
kutnik izosta przywrcony na ono Kocioa. Cho czsto przed-
stawia si to jako zwycistwo papiea, w rzeczywistoci konfikt
trwanadal. Wprowadzono rozwizania utrudniajce inwestytu-
r wieck, ale wadcy wieccy zachowali take wiele ze swych
tradycyjnych prerogatyw. Henryk IV poczu si na tyle silny, e
w1083 roku najecha Rzym iustanowi antypapiea przeciwnego
Grzegorzowi VII. Grzegorz musia ucieka z miasta i umar na
wygnaniu.
38
Mimo przeciwnoci papiestwu udao si osign znaczny wzrost
wpyww. Przed Grzegorzem VII aden papie nie przeciwstawisi
krlowi wten sposb. Icho konfrontacja ta pozostaa wznacznej
mierze nierozstrzygnita, papiee dowiedli, e s wanym graczem
na polu polityki midzynarodowej. Niespena wiek pniej, pod-
czas pontyfkatu wielkiego papiea Innocentego III, monarchowie
naprawd byli skonni caowa papieskie stopy.
Pod egid silnego scentralizowanego przywdztwa chrzeci-
jastwo zachodnie wznioso si na zupenie nowy poziom in-
stytucjonalizacji. W XII i XIII wieku papiee ugruntowali sw
wadz nad Kocioem instytucjonalnym, wykorzystujc w tym
celu kilka narzdzi. Ustanowienie kanonicznego procesu wybo-
ru papiea zapewnio papiestwu silniejsze umocowanie praw-
ne. Mimo i Kocinadal podlegawpywom zewntrznym, co
wXII wieku znalazo swj wyraz wlicznych prbach ustanowie-
nia antypapiey, istnienie przyjtych standardw prawnych dao
papiestwu wane narzdzie wradzeniu sobie ztymi konfliktami.
Polityczne zawioci wyboru papiey zostay dodatkowo skom-
plikowane przez roszczenia terytorialne wobec Pastwa Kociel-
nego o ziemie wrodkowej Italii, nad ktrymi papie sprawowa
doczesn jurysdykcj. WXIIwieku rzdy papieskie nad tymi te-
renami, kwestionowane przez innych wadcw i cz ludnoci
rzymskiej, zostay ugruntowane, zapewniajc papieom pewne
poczucie bezpieczestwa. Sprawnie egzekwowany system po-
datkw kocielnych rozcign wpywy finansowe papiestwa na
znaczn cz Europy Zachodniej. To rwnie przyczynio si
do centralizacji wadzy papieskiej, zarwno symbolicznie, jak
iwpostaci twardego pienidza.
Wydaje si, e najbardziej uytecznym narzdziem w usta-
nowieniu scentralizowanej administracji kocielnej byo prawo
kanoniczne. Prawnicy Kocioa, zachcani przez zwolennikw
reformy gregoriaskiej iinspirowani prawem rzymskim, wsp-
pracujc zinnymi badaczami, zaczli tworzy kolekcje dekretw
papieskich dawnych i obecnych nadajc im usystematyzo-
wan form kodeksu prawnego Kocioa. Kamieniem milowym
39
ich stara by Dekret Gracjana, dzieo XII-wiecznego prawnika
z Bolonii. Dokument opracowany przez Gracjana pooy pod-
waliny pod Corpus Iuris Canonici, zbir tekstw prawa kano-
nicznego, ktre, nieustannie uzupeniane, pozostaway wuyciu
a do 1917 roku, gdy zastpiono je prostszym kodeksem blisko
800 lat po pierwszej wersji przygotowanej przez Gracjana. Prawo
kanoniczne umoliwio papiestwu rzdy nad Kocioem w bez-
precedensowy sposb. Oto teraz istnia jeden spjny zbir praw
dla wszystkich kociow na Zachodzie. Co waniejsze, prawa te
pochodziy z Rzymu. Papie sta si najwysz instancj rozs-
dzajc wszystkie kwestie dotyczce prawa kocielnego. By rw-
nie bezporednim rdem wielu ztych praw, gdy opieray si
one na dekretach papieskich. To oznaczao, e orzeczenia papie-
skie bd szeroko rozpowszechnione istosowane przez wiele lat.
Ustanowienie scentralizowanego prawa kanonicznego, oprcz
powanego zwikszenia wadzy papieskiej, otwierao take dro-
g do wzmocnienia dyscypliny wKociele inadao nowy wymiar
idei Kocioa powszechnego.
Wikszo papiey w czasie swojego pontyfkatu pozostawaa
w bezporednich okolicach Rzymu, a rzdy nad odlegymi tere-
nami sprawowali za pomoc dwch instrumentw. Pierwszym
z nich bya instytucja legata papieskiego. Legaci byli przedsta-
wicielami papiea i podrowali do miejsc, w ktrych chcia on
umocni swoje wpywy. Z chwil przybycia stawali si oni auto-
matycznie najwyszymi urzdnikami lokalnego kocioa, co czy-
nio ich bardzo efektywnymi, lecz mao popularnymi postaciami.
Drugi instrument sobory okaza si bardziej problematycz-
ny. Jak wynika z treci Dictatus Papae, jednym z celw reformy
papieskiej byo upewnienie si, i jedynie papiee bd zwoywa
sobory, anie krlowie, jak to bywao wprzeszoci. Midzy 1123
i 1215 rokiem odbyy si cztery sobory w Paacu Lateraskim,
rzymskiej siedzibie papiey. Wcigu nastpnego stulecia trzy ko-
lejne sobory odbyy si we Francji. Odegray one wan rol za-
rwno ze wzgldw politycznych, jak ilegislacyjnych. Najwaniej-
szy ze redniowiecznych soborw Kocioa, sobr lateraski IV
40
z1215 roku, zwoany przez Innocentego III, zapocztkowa szereg
wanych reform w funkcjonowaniu Kocioa, np. ustanawiajc
wymaganie, aby wszyscy chrzecijanie przynajmniej raz w roku
przystpowali do Komunii ipoprzedzili to spowiedzi. Poniewa
sobory gromadziy delegatw z wielu obszarw geografcznych,
powracajc do domw mogli propagowa orzeczenia soborowe,
rozszerzajc znacznie zasig ich oddziaywania.
Jedn z centralnych kwestii dla ycia Kocioa bya wadza pa-
piea nad udzielaniem sakramentw. W redniowieczu wikszo
chrzecijan nie miaa nawet okazji do bezporedniego kontaktu
zpapieem, lecz wielu znich przynajmniej porednio dowiadczy-
o tego aspektu dziaania urzdu papieskiego. Istniay trzy sposo-
by, przez ktre dyscyplinujce decyzje papiea mogy wpyn na
ycie sakramentalne wiernych: ekskomunika zabraniaa osobie
przyjmowania komunii, awpowanych przypadkach (ekskomunika
wiksza) zakazywaa take wstpu do kocioa; interdykt nakada-
ny zazwyczaj na teren, anie osoby, uniemoliwia caym regionom
lub krajom przyjmowanie sakramentw, oraz suspensa nakadana
na duchownych, zabraniaa im udzielania sakramentw i penie-
nia suby duszpasterskiej. Ograniczenie dostpu do sakramentw
nie byo jedynym narzdziem do dyspozycji papiey. Mogli take
pozbawi wadcw feudalnych ich wadzy, zwalniajc poddanych
z obowizku posuszestwa. Jeli to nie odniosoby skutku, mogli
take ogosi formaln detronizacj. Wczasie zmaga zcesarzami
i innymi wadcami europejskimi papiee nie wahali si korzysta
zadnego ztych rodkw, awniektrych przypadkach nawet czy-
li je ze sob. Wlatach 1207-1215 papie Innocenty III ukaza pen
si swojego arsenau: naoy interdykt na cae krlestwo Anglii,
ekskomunikowa krla Jana bez Ziemi i zwolni jego poddanych
z obowizku posuszestwa. Po anulowaniu tyche kar i przywr-
cenia krla Jana do wadzy papie Innocenty naoy suspens na
arcybiskupa Canterbury za rol, jak odegra w uchwaleniu Wiel-
kiej Karty Swobd (Magna Charta Libertatum).

You might also like