You are on page 1of 13

{1}{75}/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.

pl)/
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako napisw.|Napisy zostay specjalnie dopasowane d
o Twojej wersji filmu.
{1606}{1670}Wygldaj bardzo adnie.|Bardzo dobrze.|Cz trzecia - Listopad 1842
{1674}{1730}Chciaabym, eby nie mwiono, e jest anioem|Lizzy!
{1734}{1831}Nie by.|Nigdy go tak nie nazywali my!
{1845}{1910}Dzie dobry!
{1933}{1977}Mam nadziej, e wszystkie|macie si dobrze.
{1981}{2080}Tak, dziekuj.|Mamy si cakiem dobrze.
{2279}{2320}To nie bya jego wina, Sophy.
{2324}{2403}Nie. To bya moja wina.
{2415}{2509}P.|Jak praca, rdo chleba i dumy.
{2554}{2658}I.|Jak inteligencja. Z ktr wszyscy ludzie
{2671}{2717}rodz si, ale musz nauczy si|jej uywa.
{2721}{2778}K!|Ksiki!
{2782}{2832}W ktrych jest klucz,|prawie do wszystkiego.
{2836}{2907}E. Jak edukacja.|Nauczy mnie jak...
{2911}{2986}Cz...|Jak je czyta!
{3069}{3186}W jak wznie si.|Jak wznie si ponad okoliczno ci.
{3268}{3359}P.|P jest jak pan, sir.|"WOLNO "
{3472}{3563}Zamaluj to, zanim kto przyjdzie.
{3581}{3696}Nie zaleaa pani we wszystkim|od siostry, panno Matty.
{3700}{3804}Ale osd Deborah by|zawsze taki stanowczy.
{3816}{3922}Widz, e ulegam jej nawet teraz,|kiedy ukadam w szufladach
{3926}{3982}czy ukadam konfitury,|albo kiedy musz przypomnie
{3986}{4056}Marcie, e nie wolno jej|spotyka si z adoratorami.
{4060}{4164}Marta na pewno tego nie wykorzystuje|jestem tego pewna.
{4168}{4237}Panna Deborah moga zajmowa si|wszystkimi pani sprawami bankowymi
{4241}{4338}ale kto zaatwia tygodniowe rachunki?
{4356}{4387}No c, wydaje mi si, e ja.
{4391}{4472} wietnie. To wcale nieatwe zadanie.
{4476}{4565}Ja mogabym to cakiem zawali.
{4570}{4605}Prosz zje swoj pomaracz.
{4609}{4666}Tutaj?
{4956}{5016}Och, panno Matty!
{5020}{5114}Dlaczego nie we mie pani jej do swojego|pokoju, tak jak zwykle?
{5118}{5204}Moe nie dzisiaj, moja droga.
{5487}{5584}Dr Harrison?|Syszaem trzask. My l, e mamy tu intruza!
{5588}{5672}Och, bagam niech pan|nie postpuje pochopnie!
{5676}{5762}Ostronie, ma pan jak bro?
{5857}{5914}Baranina znikna!
{5918}{5975}Zabrano take n!
{5979}{6061}Mam powane obawy, e|to szpieg z Francji.
{6065}{6177}Ledwie mog znie my l, e dr Harrison|skrada si po schodach, uzbrojony.
{6181}{6267}By obudzony ze snu,|i ledwie mia czas zaoy buty.
{6271}{6337}Albo koszul!
{6416}{6493}To by kto z fabryki|uciek ze strajku!
{6497}{6579}Bez wtpienia opu ci ju hrabstwo|i wrci tam skd przyby.
{6583}{6660}Na koniu z kopytami obwizanymi filcem!
{6664}{6738}To dlatego zawsze przejedaj tak cicho.
{6742}{6782}Pan Johnson sam mi o tym powiedzia.
{6786}{6831}Mczy ni! Wszyscy s tacy sami!
{6835}{6880}Wiedz wszystko o wszystkim|ale zachowuj to dla siebie kiedy
{6884}{6933}co ma si sta i mona by temu zapobiec.
{6937}{7030}Mj ojciec by mczyn|wydaje mi si, e rozumiem t pe.
{7034}{7169}Ja zostawiam swojego lokaja w ogrodzie,|czyszczcego swj muszkiet.
{7522}{7544}Tato!
{7548}{7600}To ziemia lady Ludlow!
{7604}{7734}Wszystko to ziemia jakich dupkw!|A my mamy gby do wyywienia.
{7803}{7838}Naucz ci czego nowego.

{7842}{7919}To nie jest jak z krlikami|adnej krwi, adnych side.


{7923}{7980}Chod .
{8290}{8363}Zgodziem si na wo nic pocztylionu.
{8367}{8445}Ta zabawa jest bardzo popularna|w dolnym Londynie.
{8449}{8488}Dlaczego?
{8492}{8583}Nikt do tego nie strzela oowiem.
{8815}{8856}To prawdopodobnie Irlandczyk.
{8860}{8905}Wkrtce bd wszdzie dookoa.
{8909}{9012}S jak wszy. A opiumowcy bd pali|w ich wagonach.
{9016}{9082}Powinni my zaoy aluzje okna|tak jak widziae w Manchester.
{9086}{9135}Moe ju czas, eby Cranford|miao wasn policj.
{9139}{9229}Mamy konstabla, nazywa si Graves|ma farm w Nether Cranford.
{9233}{9269}Jest kulawy i garbaty,|prawdopodobnie ma pan go
{9273}{9345}w swoich ksigach.
{9360}{9452}Domagam si sprawiedliwo ci za to!
{9536}{9621}Chod chopaku! Poka mamie.
{9655}{9742}Jeste dobrym chopcem, Harry.
{9749}{9809}Hej, jeszcze my nie skoczyli!|Przynie sznurek, trzeba to
{9813}{9900}rozwiesi na klamrach.|No ju!
{10200}{10247}Harry, musisz si pospieszy.
{10251}{10288}Kusownicy dobrali si do kurnika|ostatniej nocy i lady Ludlow
{10292}{10341}chce eby przyprowadzi do niej stra.
{10345}{10409}Czy on ma kopoty?|Och, tak.
{10413}{10457}To byy drogie okazy.
{10461}{10538}Jej wysoko wysya kadego grudnia|sze par do Chatsworth, z pozdrowieniami.
{10542}{10668}A w tym roku nie bdzie moga,|wic jest naprawd zagniewana.
{10672}{10816}Aha i naostrz mi kilka pir, jak mnie nie bdzie.|Wiesz jakie cicie lub
i.
{11075}{11144}Kup kilka wieszakw.|Wieszakw?
{11148}{11181}W czasie wit?
{11185}{11270}Zapytaj swoje pani, kochana.
{11484}{11575}Liczba przestpstw w Cranford ro nie.|Musi pan znale odpowiedzialnych za
to.
{11579}{11648}Do moich obowizkw naley tylko|aresztowanie zoczycw!
{11652}{11697}Nie musz azi za nimi|i ich szuka!
{11701}{11751}To wa nie konstablowie robi w Londynie.
{11755}{11826}Frank, to nie jest Londyn...|W Londynie konstablom si paci!
{11830}{11892}Gdyby pan mg zidentyfikowa|czowieka, ktry pana okrad, panie Johnson,
{11896}{11951}miaby pan prawo od razu|wnie oskarenie.
{11955}{12026}Po prostu wskazaby pan winowajc|sir Charles'owi Maulver'owi.
{12030}{12122}On jest sdzi.|I wtedy farmer Graves mgby go aresztowa.
{12126}{12237}Nie wiem kto jest winowajc!|Napad mnie od tyu!
{12436}{12501}Panno Pole!|Co si dzieje?
{12505}{12570}Zebraam moje srebra,|musimy ucieka!
{12574}{12651}Zbrodnie si nasilaj!
{12655}{12817}Sama otwieraam drzwi, odkd sobie posza bez skrupuw|a ci odraajcy Cygani
tutaj.
{12858}{12933}Jedna pomylia mnie z moj wasn|suc i prbowaa mnie popchn
{12937}{13033}krzyczc: Musz porozmawia|z twoj pani!
{13037}{13082}Zimno mi.|Och, cicho bd !
{13086}{13182}Musimy zachowa stoicki spokj|i ukazywa zwyk spokojn rozwag.
{13186}{13305}Pani Jamieson ma wolne pokoje|i ma lokaja z muszkietem.
{13367}{13434}Kto tam idzie?
{13544}{13621}Ustrzeli ci gobku?
{13640}{13725}Niech si pani ujawni pani Jamieson!|Powiedziaa pani, e ona nas przyjm
ie.
{13729}{13804}Ale teraz pies si zestresowa|obawiam si, e to moe zmieni
{13808}{13884}jej stosunek do mnie!
{13955}{14041}My li pani, e pokn jzyk?
{14425}{14481}Panna Pole!|O czym wy my licie, otwierajc drzwi?!

{14485}{14562}To mgby by ktokolwiek|z noem my liwskim!


{14566}{14599}Wchod , Bertho!
{14603}{14644}Nie! Id prosto do "George'a"!
{14648}{14734}I powiedz ciotce, e musisz tam zosta|a ci nie sprowadz z powrotem.
{14738}{14825}Pogrzebacz! Gupia dziewczyna!
{15032}{15110}Istnieje spisek, eby dzi w nocy|okra mj dom!
{15114}{15155}Czy byli jacy ludzie w pobliu?
{15159}{15250}Trzech! A jeden z nich mia garb.
{15263}{15333}Ja te nie jestem istot|o sabych nerwach.
{15337}{15390}Przyszam prosto tutaj!
{15394}{15457}No tak, musi pani tu zosta|dostanie pani pokj Mary.
{15461}{15537}Ona moe spa ze mn.
{15646}{15686}Wszystko w porzdku.
{15690}{15743}Nikt si tam nie ukrywa.
{15747}{15805}Widz, e ma pani w tym praktyk.
{15809}{15872}To mj zwyczaj, odkd|skoczyam 18 lat.
{15876}{15938}Kiedy byam dzieckiem,|miaam w zwyczaju wskakiwa
{15942}{15998}z podogi na ko, eby adna rka|nie moga mnie dosign
{16002}{16074}i zapa za stop.
{16080}{16137}Ale Deborah przekonaa mnie, e|to nie jest dystyngowane
{16141}{16204}dlatego zaczam z t kul.
{16208}{16293}Tak si boj rk spod ka.
{16352}{16497}My l, e mogyby my by na tyle rozrzutne|eby zostawi obie wiece na noc.
{17232}{17299}Biedny piesek!
{17314}{17393}Czy on zosta... zastrzelony?
{17397}{17454}To on nas ostrzeg o obecno ci zodziei.
{17458}{17584}Szczeka, i szczeka i szczeka,|a si kompletnie wyczerpa.
{17667}{17741}Albo po prostu umar z przeraenia.
{17745}{17788}Czego by nie mwi,|to morderstwo.
{17792}{17864}To okropna sprawa.
{17872}{17921}Ale zabrali wszystkie pani srebra?
{17925}{17975}Mwic prawd|nic nie zabrali.
{17979}{18036}Zostawili wicej ni wzili,|wielkie lady butw,
{18040}{18155}P tuzina, albo i wicej,|prosto pod oknami kuchni!
{18269}{18358}Nie!...Zmierzwi mu pani woski!
{18369}{18449}Ca noc mu je krciam.
{18485}{18540}Nie ocigajcie si! Chod cie!
{18544}{18654}Nie bd gupia, kobieto.|Wchod . No, chod cie!.
{18765}{18834}Pani Johnson...
{18907}{18994}Nie wiem skd on ma pienidze!
{19080}{19181}No, wybierz jeden,|na prezent witeczny.
{19188}{19263}To taka rozrzutno .
{19391}{19483}Obsu ich.|Ja musz co zaatwi.
{19529}{19607}Wszystkie zostay my zmuszone do|przesiadywania w domach od tak dawna,
{19611}{19670}znalazy my si w niebezpieczestwie,|e staniemy si chorowite.
{19674}{19806}Wic panna Tomkinson wydaje przyjcie|z okazji wit Boego Narodzenia.
{19810}{19880}Ma nadziej, e pani si przyczy.
{19884}{19938}Nie jestem pewna czy powinnam.|Jestem pewna, e przyjcie
{19942}{20006}bdzie bardzo mile widziane.
{20010}{20076}Nie uchybi pamici pani siostry,|je li rozpocznie pani sezon w rd
{20080}{20136}najbliszych przyjaci.
{20140}{20279}Nie bdziemy mogli rozpocz bez pani,|za bardzo by nam pani brakowao!
{20302}{20404}Czy panna Tomkinson zaprasza kapitana Brown'a?
{20408}{20540}Ostatnie sowa mojej siostry o nim|dowodziy wielkiej... irytacji.
{20576}{20657}Ale potrzebujemy kapitana Brown'a|eby przynis kij do krykieta.
{20661}{20749}Ciemny Zauek nie zosta tak|nazwany bez powodu.
{20753}{20839}Cranford ma teraz takie kopoty, panno Matty.
{20843}{20960}My l, e powinny my si zebra|i zademonstrowa nasz si.
{20964}{21056}Deborah nie ukrywaaby si w domu.
{21123}{21201}Nie podobaj mi si.|Mam mankiety wystarczajco eleganckie

{21205}{21251}na przyjcie panny Tomkinson.


{21255}{21325}Je li ma pani mankiety, panno Jenkyns|dlaczego nie pomy le o sukni?
{21329}{21412}Jeste my tu tylko po pasmanteri.|Panie Johnson? Panna Matilda Jenkyns
{21416}{21489}planuje now sukni!|Co mamy taszego w tym miesicu?
{21493}{21552}lniany mu lin czy jedwab?
{21556}{21614}Dwa dwadzie cia za jard, za oba.
{21618}{21685}Panna Matilda?
{21711}{21769}C za nieoczekiwana przyjemno .
{21773}{21889}Musiay min ze trzy miesice,|odkd widzieli my si ostatnio.
{21893}{21978}My l, e ju prawie cztery.
{22045}{22145}Mary, kochanie,|to jest pan Thomas Holbrook.
{22149}{22242}Panie Holbrook, to jest moja|przyjacika, panna Mary Smith.
{22246}{22330}Spotkao pani nieszcz cie w midzyczasie.
{22334}{22411}Przeyam wielk strat, panie Holbrook.
{22415}{22481}Zmara moja siostra.
{22485}{22575}Przykro mi to sysze. Naprawd.
{22635}{22691}Nigdy wcze niej nie widziaam|pana Holbrook'a.
{22695}{22736}Czy to jest dentelmen z Cranford?|Nie, nie.
{22740}{22782}Ma farm pi mil std.
{22786}{22873}A poza tym jest kuzynem panny Pole.|Pierwszego stopnia.
{22877}{22956}A ja zamwiam dugo jedwabiu?|Nie, panno Matty.
{22960}{23053}Pani Johnson prbowaa pani sprzeda|jedn dugo jedwabiu.
{23057}{23137}Dwa dwadzie cia za jard!
{23491}{23552}Dzikuj!
{23585}{23635}Job Gregson?
{23639}{23702}Aresztuj ci pod zarzutem kradziey|i napa ci z zamiarem
{23706}{23805}zagroenia ycia pana Josiah Johnson'a.
{23822}{23888}30 lat temu mj kuzyn, Thomas Holbrook,|mia czelno poprosi
{23892}{23950}pann Matild o rk!
{23954}{24006}Prosi o jej rk?
{24010}{24095}A ona go odesaa!|By farmerem, ktry hodowa
{24099}{24140}swoje wasne bydo.|Nie by wystarczajcym dentelmenem
{24144}{24199}dla pastora i panny Deborah.
{24203}{24269}Ale pan Holbrook nie chcia si przecie|z nimi eni!
{24273}{24365}By moe tylko snuj przypuszczenia.|Moe ona go nie lubia.
{24369}{24461}On zawsze mia bardzo mski sposb bycia,|chyba, e kto by w domu chory,
{24465}{24535}nigdy nie widzia potrzeby,|eby znia gos.
{24539}{24561}Tyle wystarczy.
{24565}{24634}Nie mona by nadgorliwym|z czyimi boonarodzeniowymi dekoracjami.
{24638}{24759}A co zrobi pan Holbrook,|kiedy panna Matty go odrzucia?
{24799}{24894}Unika Cranford,|przez ponad 30 lat.
{25243}{25358}Czego chcesz?|Czy mog zobaczy si z ojcem, prosz?
{25425}{25506}Dobry chopak.|Powiedz im gdzie bye .
{25510}{25547}Co naprawd robie .
{25551}{25624}Ty te kusowae .|Obydwaj wpadniemy.
{25628}{25692}Tato! Wsadz ci na statek.|Ze l ci gdzie .
{25696}{25803}Masz 10 lat.|Nie chc widzie ci w wizieniu.
{25851}{25930}Sir, on nie jest winny.
{25934}{26036}Moesz za wiadczy, gdzie by tamtej nocy?
{26088}{26189}Moesz udowodni,|e by w innym miejscu?
{26210}{26284}Czym innym zajty?
{26294}{26375}By na ziemi lady Ludlow.
{26389}{26450}Kusowa.
{26472}{26557}Sze kuropatw i dwa bekasy.
{26677}{26773}Pomagaem panu zapisa to w ksigach.
{26803}{26884}Skd wiesz, e to by on?
{26972}{27034}Byem tam.
{27064}{27130}Pomagaem mu.
{27182}{27244}Id teraz do domu.
{27248}{27312}Ju, Harry!

{27563}{27659}Job Gregson nie jest ani zodziejem,|ani bandyt. Ale jest kusownikiem.
{27663}{27713}A ten fakt moe go uratowa.
{27717}{27846}Od kusowania blisko do kradziey, panie Carter.|Wic odmawiam z tego po
wodu.
{27850}{27899}Madam, jestem przekonany, e ten|czowiek by zdesperowany
{27903}{27952}chcc nakarmi rodzin.
{27956}{28002}Nie ma pracy?
{28006}{28058}Gdzie on mieszka?
{28062}{28152}Jest mieszkacem Hareman's Lane.
{28171}{28252}Wic wydaje mi si, e nie jest|moim dzierawc.
{28256}{28321}Nie mam adnych zobowiza wobec niego.
{28325}{28402}Jest dzierawc na tej Ziemi, milady.
{28406}{28464}I odkd ogrodzono zwyk ziemi|dla biednych nie ma miejsca
{28468}{28519}eby mogli zdoby opa i ywno .
{28523}{28606}Co pan chce ebym zrobia, panie Carter?
{28610}{28669}Sir Charles Maulver wie o tym przypadku.
{28673}{28726}Bagam pani o interwencj|w sprawie Joba Gregson'a
{28730}{28842}o wytumaczenie, e kusowa na pani ziemi|i stwierdzenie, e moe pani
{28846}{28915}rczy za czas kiedy doszo do zdarzenia.
{28919}{28993}Ale ten czowiek dalej bdzie uwiziony|za rozstawianie side.
{28997}{29057}Bdzie suy 3 miesice,|albo zapaci 5 funtw.
{29061}{29209}Milady, w przypadku zesania na galer|kobieta na zawsze zostanie wdow
z 6 dzieci.
{29213}{29294}My l, e zakoczymy t dyskusj.
{29298}{29417}To nie jest temat,|co do ktrego mogliby my by zgodni.
{29496}{29622}Madam, musz mie nadziej, e|je li pani nie moe pomc tej rodzinie
{29626}{29706}to taka jest wola boska.
{30142}{30255}Jack!|Wesoych wit, Frank!|Jaki pokj w gospodzie?
{30259}{30360}O, pani Rose! To jest mj przyjaciel z szpitala Guy'a| dr Jack Marsh
land.
{30364}{30456}Teraz pracuje w Manchester, w izbie chorych.|Przyjecha spdzi z nami wit
a.
{30460}{30576}Dr Marshland, bardzo nam mio|widzie pana w rd nas.
{30716}{30827}Czy tu mieszka Job Gregson?|Tak to tutaj, milady.
{31611}{31661}Wierz mi Jack, e dom Tomkinson`w|to ostatnie miejsce, gdzie
{31665}{31735}chciabym spdzi wita Boego Narodzenia.
{31739}{31808}Jest jeden dom skd oczekiwabym zaproszenia|bardziej ni skdkolwiek
{31812}{31868}to dom pastora i jego crki.
{31872}{31934}Panny Sophy Hutton.|O, doprawdy?
{31938}{31984}Ale nie przyszo.
{31988}{32047}Obiecaj, e nie bdziesz si sprzeciwia|naszej wizycie u panien Tomkinson
.
{32051}{32099}Sprzeciwia? Wieczorowi spdzonemu|w towarzystwie samotnych
{32103}{32172}dam z Cranford?
{32187}{32250}Pani kolej, panno Matty.
{32254}{32398}W obecnym towarzystwie, kto my li o nim|najbardziej...cnotliwie? Cno
tliwie.
{32495}{32584}Pozostawiam to do twojej oceny.
{32687}{32808}Czy moesz powiedzie kto z nich najbliszy ci|my li o tobie w tej chwili?
{32812}{32936}Jak moesz oczekiwa, e zdradz taki|sekret w towrzystwie!
{32952}{33021}Jezus zapaka!
{33026}{33088}Posaa pani po mnie, milady?
{33092}{33145}Panie Carter, mam spraw w Cranford.
{33149}{33204}W Boe Narodzenie?|Chc eby mi pan towarzyszy.
{33208}{33291}Chod my. Musimy si spieszy.
{33295}{33372} mia mi si chce, kiedy widz go|mruczcego i mamroczcego wok pokoju.
{33376}{33428}Ju widzieli my to u Guy'a!
{33432}{33470}Nigdy o tym nie mwi.
{33474}{33560}Nie opowiada o czasie, kiedy|znalaz psa w okropnym stanie
{33564}{33618}i pooy go do ka w moim pokoju?

{33622}{33675}My l, e zwabi go kotletem.|Kiedy wrciem do domu


{33679}{33750}i pooyem si obok nic nie zauwaajc|szybko zasnem a pies zacz
{33754}{33830}liza mnie po twarzy!
{33874}{33926}Ju wystarczy!
{33930}{33993}Zagramy w wista?|Lubi przyprawy, ale one nie lubi mnie.
{33997}{34049}Polubi pan to, kapitanie Brown.
{34053}{34175}Tak si ciesz, e nie prosili mnie|ebym zagraa w karty.
{34225}{34295}Dobry wieczr, sir Charles.|Co si do diaba dzieje, Graves?
{34299}{34368}Jej wysoko czeka na pana,|w swoim powozie, sir.
{34372}{34484}Pikne Boe Narodzenie!|Sir Charles. Panie Carter.
{34564}{34651}Ja wydaem nakaz aresztowania|tego czowieka konstablowi.
{34655}{34742}Przedstawiono mi zarzut|kradziey i przemocy fizycznej.
{34746}{34812}Ten czowiek si tego dopu ci|i okaza si winny.
{34816}{34887}Jest winny kusownictwa.|Niczego wicej.
{34891}{34934}I niczego mniej!
{34938}{35029}Te jestem okradany przez kusownikw|wszyscy s wczgami.
{35033}{35140}A wczdzy mog by skazywani|ju za sam styl ycia.
{35144}{35222}Nie wymaga si adnego|konkretnego przestpstwa.
{35226}{35297}Takie, lady Ludlow jest prawo.
{35301}{35367}A kto stanowi to prawo?
{35371}{35481}Tacy jak ty Izbie Gmin,|i tacy jak ja w Izbie Lordw.
{35485}{35567}Moesz take wymierzy kar|jak uznasz za stosown.
{35571}{35651}To jest twj przywilej, jako sdziego.
{35655}{35750}Ska Joba Gregson'a za kusownictwo,
{35766}{35839}a ja zapac grzywn.
{35843}{35926}Pi funtw z mojej wasnej kieszeni|eby uratowa ojca sze ciorga
{35930}{36005}dzieci od wizienia.
{36015}{36100}Odpracuje to na mojej ziemi.
{36151}{36210}Milady.
{36279}{36386}Panie Carter, prosz wzi klucz od konstabla.
{36978}{37068}Czy mog zoy panu yczenia, kapitanie Brown?
{37072}{37121}Oczywi cie, e tak.
{37125}{37225}I ja wzajemnie skadam je z gbi serca.
{37240}{37364}Obawiam si, e to bd smutne wita|w obu naszych domach.
{37370}{37511}Ale dzi cieszymy si towarzystwem przyjaci.|I tak wa nie powinno by.
{37590}{37663}Moja siostra Deborah bardzo lubia Jessie.
{37667}{37724}My l, e miaa nadziej|zobaczy j matk.
{37728}{37838}Biedna dziewczyna, nigdy|nie miaa na to szansy.
{37858}{37989}Moja siostra bya bardzo spostrzegawcz|kobiet, kapitanie Brown.
{37998}{38112}I zauwaya, e major Gordon|interesuje si Jessie.
{38171}{38255}Bya przekonana, e bdzie z nich para, ale
{38259}{38380}wydaje mi si, e my laa,|e Jessie powinna go zachci.
{38394}{38447}Majora Gordon'a?
{38451}{38532}Ale on wyjecha do Indii.
{38623}{38682}Nie wiedziaem.
{38686}{38771}Naprawd nic nie wiedziaem.
{38993}{39031}Miaam nadziej na troch ziemi.
{39035}{39098}To krokusy.|To znaczy bd.
{39102}{39142}Dzikuj.
{39146}{39276}"Wszystkie pienidze, jakie miaem|wydaem w dobrym towarzystwie
{39332}{39464}A wszystkie krzywdy jakie wyrzdziem|wyrzdziem wycznie sobie.
{39534}{39623}I wszystkiego co zrobiem|eby zdoby rozum
{39627}{39719}Dzi nie mog przywoa w pamici,
{39723}{39810}Wic napenij dla mnie osobny kielich,
{39814}{39911}Dobranoc i niech rado bdzie z wami.
{39941}{40036}Wszystkim towarzyszom,|jakich miaem
{40044}{40126}jest przykro, e odszedem
{40147}{40236}A wszystkie ukochane jak miaem
{40244}{40350}Chciay ebym zosta|cho jeden dzie duej.
{40363}{40471}Ale odkd tyle tego na mnie spado|to ja powinienem

{40475}{40587}powsta, a nie ty.|Powstan lekko i mikko zawoam


{40639}{40738}Dobranoc i niech rado bdzie z wami!"
{40818}{40926}"Zima jest najciemniejszym okresem|kiedy jest si samemu.
{40930}{40995}Musi pani tskni za siostr|w kadej godzinie,
{40999}{41090}a ja nie ma zamiaru|zakca twego smutku.
{41094}{41201}Ale ranki si rozja ni,|a li cie znowu zazieleni.
{41205}{41310}Mam nadziej, e kiedy twj najgbszy|smutek minie, pozwolisz mi pani,
{41314}{41431}odwiedzi ci.|Z wyrazami szacunku - Thomas Holbrook."
{41779}{41831}Nie wydaje mi si eby Cranford|kiedykolwiek miao taki wybr
{41835}{41881}kartek walentynkowych.
{41885}{41983}Pani Johnson mwi, e|niektre z nich s robione maszynowo!
{41987}{42031}Maszynowo?
{42035}{42170}Nie wyobraam sobie jaki rodzaj uczucia|mona wyrazi przez maszyn.
{42198}{42275}Och! Pani Jamieson!|Wrcia pani z Cheltenham!
{42279}{42315}Rzeczywi cie!
{42319}{42393}Och! Niemal pomary my z tsknoty|za naszym malekim straconym przyjaciele
m!
{42397}{42473}Nazywa si Josephic.|Wybraam to dla niego.
{42477}{42584}Bardziej pasuje ni do mojej|biednej Carlotte.
{42612}{42700}Kiedy byam dziewczyn|by bardzo may popyt na kartki.
{42704}{42775}Bukiet kwiatw by bardziej|odpowiedni na Walentynki.
{42779}{42837}Ale kartki s teraz modne,|pani Jamieson.
{42841}{42985}Jeszcze. Gdyby suca dostaa tak|byoby to duo trudniej wytumaczy ni kwi
{42989}{43074}Adoratorzy dawali je|za jednym zamachem.
{43078}{43157}Nie pomy lay my o tym.
{43284}{43312}Frank! To ja, Jack!
{43316}{43384}Jakie wie ci o twojej modej damie,|pannie Sophy Hutton?
{43388}{43463}adnych.|I wci nie jest moj mod dam.
{43467}{43498}Szkoda.
{43502}{43604}Jack! Ona jest tak liczna, e|pracowabym dzie i noc
{43608}{43664}gdybym musia|byleby na ni zasuy.
{43668}{43737}A co si stao z t drug?|Pann Smith?
{43741}{43813}A dlaczego pytasz o pann Mary Smith?
{43817}{43878}Obserwowaem j podczas wit|kiedy grali my w karty
{43882}{43935}i wydaje mi si, e ma|jakie problemy z oczami.
{43939}{43977}Dalekowzroczno , oczywi cie
{43981}{44019}A moe astygmatyzm?
{44023}{44063}Astygmatyzm?
{44067}{44107}To problem z refrakcj.
{44111}{44203}Jezu! Uwielbiam oczy!|Kocham ich soczewki i ich ciako szkliste,
{44207}{44261}kocham ich wizada i nerwy.
{44265}{44327}Kocham nawet sposb w jaki|wikszo dziewczt ma je umieszczone dokadnie
{44331}{44380}na rodku twarzy.
{44384}{44447}Nie jestem w niej zakochany,|chocia chciabym by.
{44451}{44541}Ty jeste tym, ktry|ma nieodporne serce.
{44545}{44635}W kadym razie powiniene posa jej|jakie kwiaty na Walentynki.
{44639}{44707}To moe nie by dobrze przyjte.|Oni s wci pogreni w gbokim smutku.
{44711}{44791}Potrzebujesz adnego, skromnego bukietu|najlepiej w jakim delikatnym,
skromnym odcieniu.
{44795}{44856}Dr Harrison! Dr Marshland.
{44860}{44895}Wydaje si, e mino ju|tyle czasu odkd spotkali my si
{44899}{44942}na naszym maym witecznym przyjciu.
{44946}{44997}Wa nie byam na zakupach|z siostrami Hutton.
{45001}{45054}Nie moecie sobie panowie wyobrazi|jak zabaw miay droga Lizzy i Helen
{45058}{45120}z kartkami walentynkowymi.
{45124}{45180}Czy pan przywizuje wag do takich|drobnych oznak rycersko ci
{45184}{45243}w tym dniu, doktorze?
{45247}{45348}My l, e mog by cudown przyjemno ci.
{45424}{45494}Dr Harrison!|Sophy, dr Harrison jest tutaj!
{45498}{45569}Jak cudownie was wszystkie widzie!|Panno Hutton, Lizzy, Helen

{45573}{45620}czy mog przedstawi dr Marshland'a?


{45624}{45673}Mio nam pana pozna, sir.
{45677}{45750}Mnie rwnie.|Mam nadziej, e macie si panie dobrze?
{45754}{45855}Tak, nie mogoby by lepiej, dr Harrison.
{45866}{45990}Wy lij jej przebi niegi.|Ona ma taki wa nie rodzaj twarzy.
{46024}{46076}Musisz jutro wyjeda?|Nie mgbym stawi czoa temu
{46080}{46169}yciu towarzyskiemu w Cranford.
{46186}{46229}O, Boe!
{46233}{46287}Komu ty wysyasz walentynk?
{46291}{46333}Do tych maych Hutton'wien.
{46337}{46397}Daj spokj Frank.|One s takie sodkie i mieszne,
{46401}{46483}przypominaj moje siostry.
{46715}{46831}Dziewczynki listonosz przynis poczt.|Sophy! Sophy!
{46844}{46928}Jedna dla Lizzy, jedna dla Helen.|Dostay my kartki!
{46932}{46957}Pokacie.
{46961}{47030}Jaki adny charakter pisma|maj wasi adoratorzy.
{47034}{47094}Obydwaj.
{47333}{47424}Z pozdrowieniami od dr Harrisona.
{47441}{47529}Mam go zaprosi,|eby zoy nam wizyt?
{47533}{47588}Tak.
{47651}{47679}Dzie dobry, panno Matty.
{47683}{47773}Dzie dobry, Martho, moja droga.
{47785}{47832}Walentynka!
{47836}{47872}Och, Martho!
{47876}{47917}Martho!
{47921}{47988}Co panna Deborah ci mwia?
{47992}{48057}Daa sowo!
{48080}{48150}Och, siostro! Siostro!
{48154}{48218}Walentynka?
{48271}{48350}Bez nadawcy.|Jak wszystkie takie upominki!
{48354}{48385}Przeczytaj wiersz!
{48389}{48465}"Me serce cierpi.|Nie mog duej czeka.
{48469}{48578}Musisz mnie uleczy|i ze lubem...nie zwleka!"
{48614}{48676}Musisz MNIE uleczy.|Mnie!
{48680}{48735}Mj adorator podkre la to sowo,|eby wskaza, e nasze
{48739}{48825}wzajemne relacje si odmieniaj!
{48829}{48907}Atrament nakapa|i rka jakby niezgrabna.
{48911}{48996}Dr Harrison jest lekarzem.|Ma prawo brzydko pisa!
{49000}{49079}Masz mi jeszcze co do powiedzenia?!
{49083}{49187}Tylko to, e...nie mog zaprzeczy, e|bdzie mi ciebie bardzo brakowao
{49191}{49264}kiedy ju wyjdziesz za m.
{49268}{49334}Och, Augusto!
{49353}{49482}Ledwie miem mie nadziej,|e taki dzie kiedykolwiek nastpi!
{49539}{49589}Och, Mary, moja droga,
{49593}{49658}zostay my zaproszone do domu|pana Holbrook'a.
{49662}{49752}Ty i ja, obie.|Ja rwnie, wa nie dostaam swoje zaproszenie.
{49756}{49833}Panno Matty,|mam nadziej, e pani mi wybaczy...
{49837}{49879}i pannie Pole...
{49883}{49949}je li powiem pani, e wiem o tym,|e kiedy przyja nia si pani
{49953}{50029}z panem Holbrook'iem.
{50083}{50124}No tak, przynajmniej nie musz|wyja nia dlaczego musz
{50128}{50165}odmwi przyjcia tego zaproszenia.
{50169}{50217}Dlaczego musi pani odmwi?
{50221}{50265}Mino tyle czasu!
{50269}{50335}To nie jest tak, jakby pani zostaa|zaproszona sama!
{50339}{50383}Dlaczego chcecie mnie do tego zmusi?
{50387}{50471}Bo nie byam nigdzie zaproszona|odkd pan Canning zosta premierem!
{50475}{50532}Deborah ubolewaaby nad moim|wyjazdem tam.
{50536}{50648}Ubolewaaby nad nim.|A to ju w ogle nie to samo!
{50820}{50922}Moje panie!|Doprawdy witam was serdecznie!

{51069}{51117}Jaki cudowny pokj!


{51121}{51185}To moje biuro, panno Matildo.
{51189}{51263}To nie jest pokj, w ktrym|pomy labym, e chciaaby pani posiedzie.
{51267}{51331}Bardzo bym chciaa.
{51335}{51373}Tak wyobraaam sobie pokj|doktora Johnson'a.
{51377}{51454}W takim razie zjemy tu obiad.
{51458}{51549}Pani Willets, prosz pokaza|paniom pokoje na grze.
{51553}{51618}Jak to mio!
{51627}{51692}W midzyczasie przejd si|po ogrodzie.
{51696}{51757}Chod , Mary.|Wolaabym raczej zobaczy ogrd,
{51761}{51843}je li pan Holbrook si zgodzi.
{51847}{51928}Och tak, z przyjemno ci!
{52679}{52730}My laem, e panna Matty|chciaaby pojecha na przejadk
{52734}{52765}po obiedzie.
{52769}{52837}Bardzo by chciaa,|jestem tego pewna.
{52841}{52917}Przypominam sobie, e|bardzo lubia mae kurczaczki.
{52921}{52972}Wa nie wylgo nam si|ich trzy tuziny.
{52976}{53027}Piknie by wyglday.
{53031}{53123}Panna Matty lubi wszystko co mae.
{53146}{53257}Duo pan my la o tym|jak zapewni jej rozrywk.
{53302}{53394}Miaem 30 lat, eby to zaplanowa.
{53796}{53896}Mam nadziej, e kluski nie stpiy|paniom nadto apetytu.
{53900}{53990}Moja gospodyni nie lubi ich podawa.
{53994}{54093}Kiedy y mj ojciec,|zawsze zaczynali my od klusek.
{54097}{54182}nie dostawali my misa, a|nie zjedli my pierwszego dania.
{54186}{54251}My l, e to bardzo odpowiedni sposb.
{54255}{54365}Teraz obiady podawane s cakiem|do gry nogami.
{54801}{54902}"Wiosn szkarat z warsztatu folusznika|pojawia si na brzuszku maego rud
zika
{54906}{55005}Wiosn u swawolnej czajki nowy|czubek na gwce zupenie jak z bajki.
{55009}{55118}Wiosn irys z kwiatu przecudnego|przemienia si w gobia w socu byszczcego
{55122}{55281}Wiosn wyobra nia co modzieczych gowach go ci|zwraca si lekko ku my lom o m
"
{55398}{55514}Dzikuj, panno Matildo.|To najpikniej nabita fajka.
{55552}{55604}Przera liwy tu przecig,|jestem pewna, e za czasw mojego
{55608}{55657}wuja nigdy tak nie wiao.
{55661}{55760}Och, przepraszam,|jestem taki niedbay.
{55873}{55942} Och, dzikuj.
{56056}{56097}Panno Matty, madam!
{56101}{56148}I pomy le, e pojechaa pani|w takim cienkim szalu,
{56152}{56182}w pani wieku!
{56186}{56228}W moim wieku? W moim wieku!
{56232}{56321}My lisz, e ile mam lat,|e musisz wspomina o moim wieku?
{56325}{56439}Niektrzy ludzie wygldaj|na duo wicej ni maj.
{56806}{56871}Co jest nie tak?|Czy ten czepek nie jest odpowiedni
{56875}{56901}na dzie powszedni?
{56905}{57007}Chodzi tylko o to, e|widz pod nim drugi.
{57063}{57108}Jak na Boga ja to zrobiam?
{57112}{57173}Spdzia pani zbyt duo|czasu przed lustrem.
{57177}{57284}To szalestwo te przygotowania|na tak okazj.
{57372}{57452}To ja sobie stan tutaj.
{58568}{58656}Nie wydaje mi si, eby my|miay jeszcze dzi go ci, Martho.
{58660}{58737}Moe jutro przyjedzie.
{58764}{58841}Tak, jej to dobrze, on moe si pojawia lub nie,|przynajmniej jej wolno
go zabawia!
{58845}{58921}Martho!|Wie pani co my l o pannie Matty!
{58925}{58998}Ale tak mi ciko, e|nie wolno mi mie adoratora.
{59002}{59100}To stracona szansa,|a w Cranford jest tylu chopcw.
{59104}{59165}Nie jest tak, jak kiedy byam na farmie,|tam tylko stary mleczarz
{59169}{59208}i Ginger Jack byli samotni!

{59212}{59294}My l o wiecie panny Matty,|i nigdy bym tak nie chciaa y.


{59298}{59400}Wiem.|Och, przepraszam. Zdenerwowaam si.
{59440}{59529}Ale po tym co nakazano mi w Walentynki|musiaam zatrzasn Jem'owi
{59533}{59603}Hearne'owi drzwi przed nosem!
{59607}{59721}Nie by zadowolony,|nie widziaam go od tego czasu!
{59750}{59824}Masz zamiar to wyrzuci,Sophy?|Nie Lizzy, nie mam zamiaru,
{59828}{59903}Bessie wystarczajco duo nale nikw|do sprztania z podogi.
{59907}{59978}Przepraszam. Nie powinienien nawet prbowa.|Nie postpi pan gorzej ni ja
{59982}{60069}w zeszym roku. Upu ciem dwa.
{60082}{60192}Jeszcze ostatni, dr Harrison?|Bybym zachwycony.
{60230}{60300}Ale to ju smy!
{60432}{60541}Specjalnie dla pana.|Nale niki!|S jeszcze w kuchni.
{60545}{60609}Och, pani Rose.
{60613}{60735}To tylko drobiazg, ktry czyni|z mieszkania prawdziwy dom.
{60794}{60831}Przepraszam za moje op nienie.
{60835}{60944}Powinienem przyj wcze niej,|ale miaem kopoty z cieleniem si krowy.
{60948}{61052}Wiosna musi by bardzo|pracowita na farmie.
{61451}{61516}Lubia pani kiedy pierwiosnki.
{61520}{61595}Do dzisiaj je lubi.
{61607}{61647}Te s jeszcze w pczkach.
{61651}{61731}Otworz si lada chwila.
{61772}{61822}Panno Matildo,
{61826}{61903}Postanowiem wyjecha.
{61909}{61999}Wyjeda pan na bardzo dugo?|Och, nie. Nie jad daleko - do Parya.
{62003}{62109}Do Parya?|Czy s tam teraz jakie rewolucje?
{62120}{62214}Od dawna ju jest spokojnie,|dziki Bogu za to,
{62218}{62348}Nie jestem wystarczajco zwinny,|eby wspina si po barykadach!
{62486}{62525}Panno Matildo,
{62529}{62633}nie da si jak my l zaprzeczy,|e nasz...
{62653}{62784}zwizek zosta przeduony na|wicej lat ni by my sobie yczyli.
{62817}{62872}Nie moemy cofn czasu,
{62876}{62973}tylko i naprzd|tak jak pynie czas.
{62977}{63058}Nie wyjedam bez powodu.
{63066}{63159}Naprawd mam nadziej, e kiedy|nie tu nie bdzie, znajdzie pani
{63163}{63305}czas na to, eby zastanowi si|jak mogaby potoczy si nasza przyszo .
{63418}{63475}Rozumiem.
{63479}{63554}Wierz, e tak jest.
{63611}{63708}Po piech nigdy nie by naszym|znakiem rozpoznawczym, panno Matildo.
{63712}{63837}Nie byliby my sob,|gdyby my zaczli postpowa pospiesznie.
{63903}{63975}Och, omal bym zapomnia.
{63979}{64111}Poezje pana Tennyson'a,|ktre tak si pani podobay u mnie w domu.
{64415}{64518}Czy mog pani odwiedzi,|zaraz po powrocie?
{64522}{64570}Tak, panie Holbrook.
{64574}{64638}Chciaabym.
{64733}{64813}Uwaaj na siebie, Matty.
{65755}{65826}Czy to jest pani rodzinna Biblia, panno Matty?
{65830}{65900}Nie widziaam jej wcze niej.
{65904}{65955}Staa si taka krucha.
{65959}{66035}Rzadko kiedy j wycigam.
{66039}{66169}Och, musz znale lepsze miejsce|na przechowywanie tych listw.
{66284}{66371}Panno Matty, co stao si z Peter'em?
{66375}{66430}Peter'em?
{66434}{66491}Pani bratem.
{66495}{66591}Jego narodziny s wpisane pod pani wpisem,|ale nic wicej, i ja nigdy
{66595}{66694}nie syszaam, by kto o nim wspomina.
{66754}{66864}Moja siostra utrzymywaa,|e tak bdziej lepiej.
{67292}{67357}Dr Harrison.
{67390}{67426}Dzie dobry, doktorze.
{67430}{67500}Ma pan nadziej na spotkanie panny Hutton?
{67504}{67559}Nie.

{67565}{67667}Ja...przyszedem tylko, eby kupi par...


{67687}{67720}rkawiczek.
{67724}{67851}Giemzowe, skrzane, satynowe,|irchowe, weniane czy do ogrodu?
{67888}{68004}To od mojego ojca, kiedy|raz wyjecha do zwierzchnictwa.
{68008}{68062}To w wikszo ci po acinie,|ale wierszem, ale zanim
{68066}{68192}si podpisa napisa grubymi literami|"Nie zabijajcie wini."
{68244}{68326}W tym pani dziadek mwi...
{68330}{68444}"Jestem pewien, e je li maa Matilda|ma twoje wosy i oczy
{68448}{68562}tak jak opisujesz,|wyro nie na prawdziw pikno ."
{68588}{68652}Nie sdz, eby to bya prawda.|Ale ludzie powiadali,
{68656}{68743}e miaam bardzo adn figur.
{68773}{68851}Czy te listy pani zdenerwoway, panno Matty?
{68855}{68912}To nie listy...
{68916}{68988}ale wspomnienia, ktre|mnie zasmucaj.
{68992}{69117}Nagle wszystkie oyy,|kiedy my laam, e s ju pogrzebane.
{69163}{69248}Tutaj jest list od Peter'a,|ktry pisa ze szkoy.
{69252}{69298}Nie o to chodzi, e ledwie|mog go odczyta, albo
{69302}{69354}e pewnego dnia rozsypie si w proch,
{69358}{69446}przeywaam to tyle razy|"Droga Mamo, znowu
{69450}{69529}mnie zbito i widziaem ducha.|Prosz przy lij mi
{69533}{69625}troch ciasta ze|skrk cytrynow.
{69661}{69725}Zosta wysany daleko od domu?
{69729}{69794}Do Shrewbury.
{69798}{69883}Ale wszystko potoczyo si|nie tak jak powinno,
{69887}{69990}wic ojciec postanowi|uczy go w domu, eby
{69994}{70086}uchroni go od|popeniania bdw.
{70093}{70190}Bo on mia naprawd okropny zwyczaj...
{70220}{70282}Mia zwyczaj patania figli.
{70286}{70349}Chopcy tacy s.
{70353}{70412}Peter by ju wicej ni chopcem.
{70416}{70493}Ale mia mniej rozumu.
{70517}{70622}Wtedy wszystko zaczo|obraca si ku zemu.
{70705}{70754}Musimy wicej uwaa|na wiece, droga Mary.
{70758}{70869}Nasza sypialnia zaraz|pogry si w ciemno ciach.
{70980}{71072}Kiedy mia 16 lat|nasza siostra Deborah pojechaa
{71076}{71174}do przyjaci niedaleko|garnizonu w Newcastle.
{71178}{71304}Nie byo jej trzy miesice|i Cranford zaczo za ni tskni.
{71326}{71444}Pewnego dnia, ojciec wrci ze spaceru|i zobaczy tum przy
{71448}{71522}furtce na plebanii.
{71554}{71653}Kiedy si zbliy,|zobaczy kobiet w ogrodzie,
{71657}{71716}trzymajc w ramionach niemowl
{71720}{71776}i paplajc do niego|jak do noworodka
{71780}{71840}jakby pierwszy raz wyniosa je|na wiee powietrze.
{71844}{71913}Nawet ojciec...
{71919}{71996}pomy la przez chwil,|e to bya Deborah.
{72000}{72111}Ale to by Peter,|ubrany w czepek i jej zielon sukni.
{72115}{72234}Trzyma w ramionach poduszk|zawinit w szal, jakby...
{72296}{72383}tak jak gdyby to byo dziecko.
{72502}{72610}Ojciec strasznie si rozzo ci,|zapa lask i zbi biednego
{72614}{72672}Peter'a na oczach|tych wszystkich ludzi,
{72676}{72771}a obaj zaniemogli i rozpakali si.
{72782}{72872}Dopiero wtedy tum si rozszed.
{72880}{72981}Ale zobaczyli, e to|nie bya panna Deborah.
{72985}{73075}Peter'owi byo tak bardzo wstyd.
{73086}{73203}Ale znasz ju Cranford.|Jak ci ludzie gadaj i gadaj.
{73280}{73336}On uciek.
{73340}{73414}Zmusili go do tego.
{73429}{73536}Wtedy dostali my list, e wstpi|do Marynarki
{73587}{73663}i wyjecha zagranic.
{73689}{73776}Moja matka bya niepocieszona.

{73789}{73879}Obawiam si, e stracia zmysy.


{73909}{73986}Wzia mojego ojca za rk|i powiedziaa:
{73990}{74082}"Chod mu, je li pjdziesz|ze mn jestem pewna,
{74086}{74158}e go znajdziemy."
{74174}{74273}I chodzili od pokoju do pokoju|i szukali swojego chopca.
{74277}{74383}a ojciec nie wiedzia|jak mgby to naprawi.
{74437}{74532}Nie przeya nastpnych 12 miesicy.
{74566}{74645}A co si stao z Peter'em?
{74649}{74685}Dostali my list
{74689}{74730}z Indii,
{74734}{74788}miesic po mierci mojej matki.
{74792}{74851}Powiedzia, e ju|nie wraca na morze,
{74855}{74945}e zaczyna nowe ycie na ldzie.
{74951}{75080}I e kupi troch biaego mu linu,|ktry mia wysa na moj...
{75085}{75152} lubn sukni.
{75160}{75276}Na pani sukni lubn?|On wiedzia o panu Holbrook'u.
{75290}{75370}Ale panno Matty, pani...
{75381}{75467}My laam, e pani odrzucia pana Holbrook'a.
{75471}{75553}Miaam nadziej, e przekonam|rodzin, e jest wiele wart.
{75557}{75627}Wiedziaam, e to troch potrwa,|a Peter zna jego zamiary,
{75631}{75677}i bardzo go lubi.
{75681}{75735}To mi dawao nadziej.
{75739}{75813}Wtedy Peter uciek.
{75837}{75955}Pan Holbrook o wiadczy si|w samym rodku naszych nieszcz .
{75959}{76014}Tak bardzo chciaam powiedzie "tak",|ale nie mogam.
{76018}{76059}Nie mogam go przyj.
{76063}{76155}Nie po tym wszystkim|co si stao.
{76202}{76323}Baa si pani, e jeszcze bardziej|zmartwi swoj rodzin?
{76332}{76385}Baam si, e to j zniszczy.
{76389}{76432}Byli my tacy sponiewierani.
{76436}{76508}Nie miaam wyboru.
{76518}{76572}Zraniam pana Holbrook'a
{76576}{76642}zamiast nich.
{76674}{76760}A co zrobia pani z mu linem?
{76783}{76858}Nigdy nie przyszed.
{76872}{77001}I nigdy wicej nie mieli my|adnych wiadomo ci od mojego brata.
{77171}{77221}Panno Matty!|Przyszed list.
{77225}{77280}Wyglda jakby by z zagranicy.
{77284}{77370}"Pary nie daje szans na|bycie uprzejmym i zadowolonym,
{77374}{77454}wic postanowiem|wraca bezzwocznie.
{77458}{77529}Mam nadziej, e zjesz ze mn obiad|w Wielkanoc, i e bdziesz
{77533}{77601}miaa dla mnie pomy ln odpowied ,|na propozycj, zoon przez
{77605}{77714}Twego wiernego przyjaciela|Thomasa Holbrook'a."
{77759}{77816}Masz racj.|Nie mog ju odpowiada wymijajco.
{77820}{77901}Czuj potrzeb, eby ozdobi wszystko koronk,|ale obawiam si, e pan Holbrook
{77905}{77960}bdzie chcia, eby wszystko|byo proste i skromne.
{77964}{78022}Wic powstaje pytanie o fady z tyu.|Czy podwjne zakadki nie bd
{78026}{78093}zbyt kunsztowne?
{78097}{78231}Panno Matty, cay ranek zabraa nam|decyzja czy w ogle tu przyj .
{78326}{78461}A teraz panna Galindo jest nieobecna|i znowu stracimy kolejny dzie!
{78568}{78628}Dzie dobry, doktorze.
{78632}{78734}Znalazam te rkawiczki|na stole w kuchni.
{78740}{78855}To s damskie rkawiczki, nowe,|wci s zapakowane.
{78870}{78939}To prezent, pani Rose.
{78943}{79004}Dla pani.
{79171}{79261}Czy pan moe chce da mi|co do zrozumienia?
{79265}{79330}Podejrzewam, e jest pan znuony|mn w czerni, i chciaby pan
{79334}{79433}rozja ni moj aob.|Cho troszeczk.
{79498}{79567}To ju rok odkd mj m nie yje.
{79571}{79656}Moe powinnam zacz ubiera si|w jak jasn czerwie.

{79660}{79752}Naprawd, jestem bardzo wzruszona.


{79906}{79966}Nie woaj swojej pani,|powiedz jej tylko, e
{79970}{80022}trzeba pilnie wezwa dorok,|i e powinna by pod
{80026}{80100}drzwiami za minut.
{80775}{80892}Pan Holbrook przezibi si podczas|podry z Francji.
{80923}{81048}Do czasu kiedy dotar do domu,|rozwino si zapalenie puc.
{81130}{81202}Bardzo mi przykro.
{81310}{81379}Pjd do niego.
{81415}{81504}Tak wa nie powinno si zrobi.
{82842}{82963}"Skryem przed nimi uczucia|bojc si, e mnie skrzywdz.
{82983}{83104}Paczc, pytam: Kochasz mnie?|Ja miuj ci od tak dawna.
{83141}{83183}C to jest?
{83187}{83234}Jego oczy takie ociae...
{83238}{83313}Nie wydaje mi si,|by zaszklone winem.
{83317}{83454}Id do niego, to twj obowizek,|pocauj go i ujmij jego do w swoj.
{83506}{83633}Przeklte niech bd konwenanse,|co grzechem zw si modo ci!
{83637}{83764}Przeklta niech jest towarzyska obuda|co yw wypacza prawd!
{83794}{83848}No tak...
{83852}{83920}"Niestety powinienem by by zuchway,
{83924}{83993}mocniej dowodzi ile jest warta.
{83997}{84041}Moe Bogu,
{84045}{84126}bo to ciebie kochaem bardziej...
{84130}{84225}ni kiedykolwiek ona kochan bya."
{84268}{84349}Wszystko to jest tutaj...
{84438}{84515}Chciaa mnie pani widzie, panno Matty?
{84519}{84588}Martho, jeste moda.
{84592}{84663}I wydaje mi si, e za jaki czas|mogaby si spotyka
{84667}{84736}z jakim modym mczyzn,|ktrego by polubia
{84740}{84808}i ktry polubiby ciebie.
{84812}{84897}Wiem, e mwiam, e nie wolno ci|mie adoratora,
{84901}{84986}ale je li spotkasz takiego czowieka|i przyjdziesz do mnie,
{84990}{85111}i powiesz mi o tym,|a ja uznam, e jest godzien szacunku,
{85139}{85244}bdziecie mogli spotyka si|raz w tygodniu.
{85267}{85373}Nie chciaabym zasmuca|adnych modych serc.
{85600}{85644}Jem!
{85648}{85695}Jem!
{85699}{85780}Jem! Nigdy nie zgadniesz!
{85791}{85848}Martha! Widzisz co mam na sobie?
{85852}{85935}Przepraszam.|Id do pana Holbrook'a.
{85939}{86025}Z tyu jest trumna dla niego.
{86050}{86135}Czy to moe poczeka do wieczora?
{86139}{86195}Moe.
{86576}{86672}Jestem niemal pewna, jaki|fason pasowaby mi najbardziej.
{86676}{86790}Chciaabym dwa,|zrobione tak jak dla pani Jamieson.
{86803}{86891}Przechodzce w czubek na rodku.
{86895}{86991}Ale pani Jamieson nosi wdowie czepki.
{87031}{87092}No tak...
{87254}{87340}Tumaczenie i napisy - Alison

You might also like