You are on page 1of 15

{1}{75}/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.

pl)/
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako napisw.|Napisy zostay specjalnie dopasowane d
o Twojej wersji filmu.
{1501}{1581}Cz IV - Kwiecie 1843
{1599}{1644}Szczegy i warunki sprzeday|warto ciowej wasno ci.
{1648}{1703}Farma, dom wraz z zawarto ci,|z nakazu egzekutorw p. Thomasa Holbrook'a
{1707}{1771}zostan sprzedane na aukcji |19 kwietnia 1843r. midzy 15.30 a 16.00.
{1775}{1878}Pan Holbrook wszystko zostawi|swojemu siostrzecowi, panu Edgarowi Mill
er'owi,
{1882}{1955}ktry urodzi si jakie 20 mil|od Cranford, zajmowa si
{1959}{2030}przemysem cukrowym,|na ktrym zbi spory majtek!
{2034}{2103}Jak on moe chcie sprzeda miejsce|tak adne jak Woodley?
{2107}{2183}Przekaza egzekutorom, e nie ma|ani czasu, ani skonno ci
{2187}{2263}eby to unowocze ni!
{2305}{2361}Wydaje ci si, e bdzie podekscytowanie?
{2365}{2442}My lisz, e ludzie bd gromadzi si,|eby grzeba w jego rzeczach?
{2446}{2531}Nikt, odznaczajcy si delikatno ci uczu|nie bdzie ywo zainteresowany.
{2535}{2616}Rozkradanie tego tchnoby grobem.
{2620}{2680}Jak pani my li, ile za to?|To biae ptno?
{2684}{2719}Jednego pensa.
{2723}{2772}Ludzie tego nie doceni w tych dniach.
{2776}{2863}Och, tu s wspaniae widelce,|dwuzbne,
{2867}{2969}podobne do tych,|jakich uywa mj ojciec.
{3069}{3133}Chwileczk!
{3205}{3299}Sprzedane! Pastorowi siedzcemu tam!|Bardzo uyteczny zakup.
{3303}{3426}Ucz si, e dom, w ktrym jest|tyle crek potrzebuje duo luster.
{3430}{3520}Przedmiot nr 29|rozmaite powie ci w jzyku francuskim...
{3524}{3599}Dlaczego panowie przyszli dzisiaj obaj?|Nikt nie jest chory? Helen!
{3603}{3669}Ten biedny mody czowiek|nie posiada nawet jednego mebelka.
{3673}{3793}A ja wci prbuj przyhamowa|jego plany na przyszo .
{3799}{3913}Ta sylwetka nie jest wiele warta.|16 pensw, madam.
{3943}{3979}Nie bdziemy tego wystawia na licytacj.
{3983}{4119}Jako pamitk po moim wasnym kuzynie?|Dostanie pan szylinga i nic wicej.
{4123}{4209}Sprzedane temu panu za 8 funtw!
{4213}{4328}A teraz owalny stolik,|stojcy na pojedynczej nodze.
{4339}{4386}Proponuj dwa gwinee za niego...
{4390}{4439}Chiska laka.|Bardzo atrakcyjny.
{4443}{4528}Proponuj dwie gwinee.|No prosz, musimy zacz od dwch gwinei.
{4532}{4632}Dwie gwinee? Ju, s dwie gwinee.|Mamy dwie gwinee.|Dwa funty, pi szylingw.
{4636}{4697}Dwa funty, pi szylingw.?| Dwa funty, pi szylingw.
{4701}{4769}Dwa funty, pi szylingw. Dzikuj.| Dwa funty, siedem szylingw, sir.
{4773}{4793}Dwa funty, siedem szylingw?| Dwa funty, siedem szylingw, sir?
{4797}{4823}Dwa funty, siedem szylingw?| Dwa funty, siedem szylingw.
{4827}{4874}Dwa funty, osiem szylingw?| Dwa funty, osiem szylingw!
{4878}{4930}Dwa funty, osiem szylingw, sir?| Dwa funty, dziesi szylingw, sir?
{4934}{5003}Dwa funty, dziesi szylingw.|Mam dwa funty, dziesi szylingw!
{5007}{5048}Dwa dziesi? Dwa dziesi?
{5052}{5133}Sprzedany! Panu po lewej!
{5189}{5281}Je li si nie myl,|spoglda pan na swojego nauczyciela, sir.
{5285}{5369}Mam nadziej, e ma pan upatrzon dam|dla tego stolika.|Oczywi cie!
{5373}{5494}A teraz przedmiot nr 32,|osobiste rzeczy pana Holbrook'a.
{5638}{5689}Bardzo do niego podobny.
{5693}{5752}Owszem.
{5797}{5926}Doprawdy, szesna cie pensw!|Nie chc nawet sysze o zapacie!
{6083}{6144}Dzikuj.
{6278}{6403}Jaki elegancki mebelek, dr Harrison,|i jak dobrze zachowany!
{6419}{6477}I nawet jedwabny woreczek|na robtki si nie postrzpi!
{6481}{6558}Woreczek na robtki?|Pod spodem!
{6562}{6631}Do damski stolik do szycia.
{6635}{6718}Ale...aukcjoner o tym nic nie mwi.

{6722}{6828}Ma pan zamiar trzyma w nim,|swoje narzdzia?


{6840}{6959}Chce pani tego uywa, je li si pani podoba?|Dzikuj.
{7034}{7142}Moe zaniedbaa odpowiedzi|na wstpne zabiegi dr Harrison'a.
{7146}{7204}Obawiam si, e nie|zachcasz go wystarczajco.
{7208}{7334}Jak mam go zachca czy zniechca|skoro on nas nie odwiedza?
{7338}{7407}To najlepsza szansa na maestwo|jak kiedykolwiek miaam,
{7411}{7480}i rozwiaa si!
{7488}{7545}Mamy inne...
{7549}{7654}A co stanie si ze mn,|je li ty odejdziesz?
{7697}{7790}A gdzie dzi jest kapitan Brown?|Pracuje przy kolei.
{7794}{7872}Napisa, e znowu musi|jecha do Manchester.
{7876}{7955}Nigdy nie ma go w domu.
{7972}{8055}Mary, masz jakie wie ci|o majorze Gordon'ie?
{8059}{8124}Nie, ale chyba nie spodzieway my si ich.
{8128}{8202}Jego zwizki z Cranford|polegay zawsze na znajomo ci z wami.
{8206}{8322}Nie byam pewna czy wysaa mu|kartk aobn, po mierci panny Deborah.
{8326}{8395}Obawiam si, e to przegapiam.
{8399}{8461}Odpisaby gdyby j dosta.|Wiem to.
{8465}{8566}Darzy j wielkim szacunkiem.|A ona jego.
{8610}{8726}Zastanawiam si czsto, czy|on my li o nas w Indiach.
{8738}{8853}Major Gordon nie zapomni o tobie.|Jestem tego pewna.
{8862}{8993}Ktry mczyzna zapomniaby kobiet,|ktra go dwa razy odrzucia?
{9007}{9088}Mary jestem czego pewna.
{9092}{9166}On nigdy nie wrci.
{9293}{9346}Tak to si zaczyna.
{9350}{9450}Znak na mapie,|podwjna linia w terenie.
{9454}{9512}To s tylko pomiary.
{9516}{9644}Linia kolejowa podejdzie bliej,|pochonie kady akr tej drogi.
{9648}{9705}Wejdzie na tamto wzgrze?
{9709}{9821}Przejdzie przez nie.|Wysadz wzgrze prochem strzelniczym.
{9825}{9901}Kapitanie Brown!|Sir!
{9932}{10066}Ja... napisaem do lady Ludlow,|zgodnie z instrukcj sir Charles'a.
{10100}{10191}Masz, dostarcz to.|Jed prosto na miejsce.
{10195}{10331}Poka panu postpy.|adny dzie dla paskich pracownikw, kapitanie.
{10470}{10522}Co rozumiesz przez to,|e si zgubi?
{10526}{10616}Wiatr wywia mi go z rki, madam.|Z rki?
{10620}{10683}Dlaczego bezpiecznie nie schowae go|do kieszeni?
{10687}{10747}Wszystko w porzdku.|Mog pani powiedzie co tam byo.
{10751}{10850}By od kapitana Brown'a,|ktry pracuje dla sir Charlesa Maulver'a.
{10854}{10894}To byo o kolei.
{10898}{11040}Kapitan Brown chce wstrzyma pomiary|na pani ziemi, eby lepiej oszaco
wa cen.
{11044}{11118}Kapitan Brown ci to powiedzia?
{11122}{11167}Nie, madam.
{11171}{11240}Przeczytaem to.|W li cie.
{11244}{11308}Czytae list adresowany do mnie?
{11312}{11365}Nic nie mog na to poradzi.
{11369}{11422}Ja czytam wszystko.
{11426}{11507}A kto nauczy ci czyta?
{11524}{11577}Przygotowywaem go do zawodu urzdnika.
{11581}{11635}Bez pomocy nie zaatwibym|caej korespondencji.
{11639}{11716}W Cranford jest sporo ludzi,|ktrzy umiej czyta i pisa.
{11720}{11785}Harry Gregson powinien pracowa w polu!
{11789}{11834}Harry Gregson powinien by w szkole!
{11838}{11949}Panie Carter... czy pan my li,|e ja jestem z kamienia?
{11953}{12003}My li pan, e niekoczce si|kapanie wody moe co
{12007}{12060}we mnie wydry?
{12064}{12188}Madam, prosz!|Musi pani przystosowa si do nowych czasw!
{12281}{12388}Nasz ojciec raz zaoy nam|w dzienniku dwie kolumny.
{12392}{12509}W jednej miay my zapisywa rano|co my limy, e zdarzy si w cigu dnia.

{12513}{12608}a w drugiej miay my zapisa wieczorem,|co rzeczywi cie si zdarzyo.


{12612}{12701}To byo interesujce wiczenie.
{12740}{12825}Pamitam jak siedziay my z Deborah, przy kominku|w naszej sypialni na p
lebanii
{12829}{12911}tak jakby to byo wczoraj.
{12919}{13046}Mwia, e chciaaby wyj za archidiakona|i pisa mu kazania.
{13098}{13178}A jednak cae ycie bya niezamna,|i z tego co wiem nawet nie wspomniaa
{13182}{13267}o nauczycielu archidiakonie.
{13293}{13369}A jakie byy pani marzenia, panno Matty?
{13373}{13418}Na co miaa pani nadziej?
{13422}{13467}Nigdy nie miaam adnych ambicji.
{13471}{13528}Chocia my l, e poradziabym sobie|z prowadzeniem domu,
{13532}{13643}moja matka zawsze nazywaa mnie|swoj praw rk.
{13712}{13771}Mary...
{13807}{13876}czy ty kiedykolwiek czua |w sercu tsknot,
{13880}{13981}widzc jak kobiet|z dzieckiem na rku?
{14004}{14103}Jeszcze tego nie odczuam, panno Matty.
{14131}{14228}A ja czasami niam,|e mam mae dziecko.
{14232}{14353}Ono byo zawsze taka samo,|sodka, rowa dziewczyneczka,
{14360}{14439}mniej wicej dwuletnia.
{14451}{14522}Nigdy nie stawaa si starsza...
{14526}{14614}chocia przychodzia do mnie|przez dziesitki lat.
{14618}{14724}Kiedy przychodzia?|Kiedy bya bardzo smutna,
{14752}{14817}albo bardzo zadowolona.
{14821}{14875}Nie odzywaa si,
{14879}{14953}w ogle bya cichutka.
{14957}{14995}Tylko podnosia bu k,|eby j pocaowa,
{14999}{15091}tak jak zawsze dzieci robi|ze swoimi prawdziwymi mamami.
{15095}{15199}I przez moment, kiedy si budziam,|naprawd czuam dotyk
{15203}{15284}jej rczek na mojej szyi.
{15362}{15459}Zawsze tak bardzo lubiam mae dzieci.
{15544}{15601}Ale nie byam taka jak Deborah.
{15605}{15689}Nie mogabym pisywa kaza.
{15955}{16053}Rozumiem, e odkd rozszerzy si|zakres korespondencji, ktr
{16057}{16136}musi pan przeczyta, musi pan odpisa|na wiele listw.
{16140}{16226}Zatem przyprowadziam panu kogo |kto ju umie czyta z atwo ci
{16230}{16326}i kto pisze adnym charakterem pisma.
{16330}{16398}Natychmiast odczuje pan korzy .
{16402}{16483}Moesz wej , moja droga?
{16525}{16625}Kobieta?|Tak, panie Carter.|Sir, prosz.
{16655}{16756}Musi pan dostosowa si|do nowych czasw.
{16782}{16837}Pani Rose, syszaa pani|co si wydarzyo?
{16841}{16893}Jej wysoko Krlowa,|znowu zaniemoga.
{16897}{16944}Ksi Walii jest wci|malekim dzieckiem!
{16948}{16998}Jestem zaskoczona Ksiciem Maonkiem!
{17002}{17086}Nazwali j Alice MAUD Mary.
{17096}{17138}W ogle nie jestem pewna|co mam my le o "Maud",
{17142}{17269}nie syszaam, eby takiego|imienia uywano w Cranford, ale...
{17276}{17359}A skd tu stolik do szycia|cioci Holbrook?
{17363}{17444}Wydaje mi si, e dr Harrison,|lubi zapewnia mi wygod
{17448}{17563}zwaajc, e to on jest tym,|ktry wymaga cerowania.
{17575}{17702}To jest jak zarczyny!|A pani Rose jest prawie w naszym wieku!
{17712}{17834}Jest take wyra nie siwa|pod tym swoim czepkiem,|a ja nie.
{17842}{17940}Nie wydaje si pani, e do |pospiesznie odrzucia swoje wdowie szaty?
{17944}{18010}Ale dr Harrison jest czarujcy.
{18014}{18068}Zawsze wyciera buty,|kiedy wchodzi do domu,
{18072}{18123}o czym mona by ksigi pisa.
{18127}{18171}On jeszcze nie skoczy 30!|Ma odpowiedni charakter, ale...
{18175}{18266}Nie, obawiam si, e to wszystko|zostao zapomniane w po piechu.
{18270}{18409}Panno Pole!|Kiedy dusza zaznaa afektu,|chtniej korzysta z jego zalet

.
{18450}{18574}Nie chce mnie pani chyba poucza|bo pani miaa ma, a ja nie!
{18578}{18653}Chlebka z masekiem?
{18928}{18996}Jestem panu bardzo wdziczny, sir,|za uprzejmo jak okazywa mi pan,
{19000}{19051}odkd osiedliem si w Cranford.
{19055}{19157}Szczeglnie, e mier Walter'a,|bya takim nieszcz ciem dla nas wszystkich.
{19161}{19224}To bya wola Boga.
{19228}{19291}Nigdy nie byem takim czowiekiem nauki,|ktry radziby sobie
{19295}{19348}doganianiem takiej siy.
{19352}{19396}Sir...
{19400}{19506}wiem, e darz podziwem pann Hutton.|I chciabym prosi pana o pozwolenie
{19510}{19544}zabrania jej na spacer.
{19548}{19626}I wydaje si panu, e mam si zgodzi?
{19630}{19739}Prosz mi wybaczy, dr Harrison,|dugo wiczyem co powiem,
{19743}{19838}kiedy jaki mody czowiek,|przyjdzie do mnie z tak pro b jak ta.
{19842}{19891}Prosz sobie wyobrazi, e mam|wielki zasb grzecznych sw
{19895}{19958}i ostrzee, ktre powinny pa |w takiej sytuacji,
{19962}{20021}ale wa nie odkryem,|e ich nie pamitam.
{20025}{20119}My l, e powinien pan zapyta czy|moje intencje s honorowe.
{20123}{20149}A s?
{20153}{20200}Cakowicie.
{20204}{20262}Nie mam jeszcze odpowiedniej pozycji,|eby prosi pann Hutton
{20266}{20330}o rk, ale zrobi to jak tylko|moja praktyka si rozwinie i bd
{20334}{20398}mg zaofiarowa jej wygodny dom.
{20402}{20462}To tyle, je li te plany s dla pana|do zaakceptowania.
{20466}{20543}Wie pan, e nie mam pienidzy,|eby j wyposay?
{20547}{20619}Uwaam za swj przywilej|mc jej zapewni utrzymanie, sir.
{20623}{20699}Mog tylko aowa,|e to niemoliwe ju teraz.
{20703}{20807}No c, zawsze zachcaem|do duszych umizgw, dr Harrison.
{20811}{20900}Sophy bya bardzo moda,|kiedy stracia matk,
{20904}{20988}wzia na siebie wielk odpowiedzialno .
{20992}{21076}Walter by tylko dzieckiem.
{21096}{21174}Zasuya na troch rado ci,|zanim wyjdzie za m.
{21178}{21250}Nigdy nie traktowabym jej inaczej,|ni z najwikszym szacunkiem
{21254}{21323}i delikatno ci, sir.
{21327}{21419}Zauwayem, e zwrci pan na ni uwag,|wie pan, w cigu
{21423}{21463}tych kilku miesicy.
{21467}{21548}A ja kocham j od 20 lat.
{21636}{21696}Chod my.
{21819}{21918}My l, e znajdziemy Sophy,|w ogrodzie.
{21922}{22032}Sophy, moja droga.|Rozmawiaem z dr Harrison'em.
{22164}{22232}Czy mj ojciec nie by dla|pana srogi?
{22236}{22328}Nie, nie by srogi|tylko ostrony.
{22338}{22429}Bybym zaskoczony,|gdyby taki nie by.
{22433}{22505}Przynajmniej nie wydaje mi si,|e by srogi.
{22509}{22592}Obawiam si, e nie|umiem odczytywa uczu z twarzy.
{22596}{22647}My l, e dlatego|postanowiem by lekarzem.
{22651}{22741}Pacjenci wyraaj tylko dwa uczucia:|przyjemno , e ich wyleczysz
{22745}{22834}i strach, e ci si to nie uda.
{22918}{23010}My li pani, e nas obserwuje?|Tak.
{23640}{23705}Dr Harrison!
{23784}{23841}Panno Tomkinson.
{23845}{23876}Mam nadziej, e nic si nie stao.
{23880}{23944}Nie, wcale.
{23949}{24104}Caroline nie ma, bo skada dzi wizyty.|Ciekawa jestem, czy wstpiby pan
do rodka?
{24226}{24314}Pan wyra nie ma zamiar zosta|w Cranford, dr Harrison.
{24318}{24386}Bardzo przywizaem si|do tego miasta.
{24390}{24464}I oczywi cie do jego mieszkacw.
{24468}{24576}Nie mog zaprzeczy, e bardzo|uprzejmie zaj si pan zdrowiem Caroline.

{24580}{24719}Nie byam pana na pocztku pewna,|ale jej palpitacje znaczco ustpiy.


{24738}{24836}To rado widzie j|tak kwitnc, madam.
{24840}{24980}Dr Harrison, jako, e wczoraj odbyli my|raczej nieoficjaln wymian zda
{24989}{25140}ni profesjonaln rozmow,|ciekawa jestem czy pan jest materialnie zabez
pieczony?
{25169}{25231}No c, mam nadziej by,|w cigu roku lub dwch.
{25235}{25361}Teraz nie mam nic,|mao zarabiam, ale mam nadziej na wicej.
{25368}{25455}Czy pan z tych powodw|odwleka swoje maestwo?
{25459}{25542}Obawiam si, e musz, panno Tomkinson.|Maestwo to nie tylko rado ,
{25546}{25622}ale te zobowizania.
{25636}{25706}Mam odoon pewn sum pienidzy.
{25710}{25829}Dla Caroline, wic miaaby posag|kiedy wyszaby za m.
{25835}{25882}To bardzo hojny gest.
{25886}{25957}To wicej ni gest.
{25961}{26042}To cztery tysice funtw.
{26069}{26198}yjemy oszczdnie, chocia nasz p. ojciec|nie by pozbawiony rodkw.
{26202}{26263}A co je li jej przyszy m|nie bdzie zadowolony z takiego rozwizania?
{26267}{26361}Kiedy ja si oeni, chciabym wiedzie,|e fundamenty naszego ycia, dom
{26365}{26410}zawdziczam sam sobie.
{26414}{26488}To dla mnie tak wane jak zdobycie|uczucia mojej przyszej ony
{26492}{26571}i zaufania jej rodziny.
{26604}{26690}Ale on nie da mi adnych znakw,|e co do mnie czuje!
{26694}{26770}Moja droga, ten stolik wiadczy|o wszystkim.
{26774}{26838}Poza tym, podejrzewam, e|skada jakie inne, bardziej dyskretne
{26842}{26923}deklaracje w przeszo ci.
{26931}{27018}Kiedy bya pani jeszcze w alobie.
{27022}{27087}No, raz przynis mi gazki janowca.
{27091}{27178}I...i rkawiczki.|Rkawiczki?!
{27187}{27253}Tak, z lawendowej skrki.
{27257}{27332}Kiedy je pani sprezentowa?
{27336}{27413}W lutym.|W Walentynki!
{27465}{27554}My l, e to byo jaki tydzie|przed Walentynkami.
{27558}{27675}Och, moja droga pani Rose!|Czy pani nic nie wie o sztuce mio ci?
{27679}{27816}Ofiarowanie rkawiczek w takim czasie|jest czym w rodzaju o wiadczyn!
{27857}{27973}No c, nie odpowiedziaam mu.|Ale nie zbya go pani?
{28006}{28084}Czy kto jeszcze zauway|to jego zainteresowanie?
{28088}{28192}Tylko panna Pole.|Przesya gratulacje, i...
{28212}{28337}nazw mieszanki, za ktr,|wierzy, e bdzie pani wdziczna.
{28545}{28608}Martha powiedziaa, e zostao|troch mleka.
{28612}{28667}Pomy laa, e chciaaby pani ciepe|z odrobin miodu.
{28671}{28733}To dobra dziewczyna.
{28737}{28831}Deborah zawsze mwia, e|ona si wyrobi.
{28835}{28906}Ta posta jest taka przystojna.
{28910}{28992}Nie mogabym tego postawi|nigdzie na dole.
{28996}{29114}Ale nawet tutaj, widz, e obawiam si,|co Deborah by na to powiedziaa.
{29118}{29209}O pani pamici o panu Holbrook'u?
{29218}{29284}Chocia nie wydaje mi si,|eby mj brat mnie potpi.
{29288}{29346}Na pewno nie.
{29350}{29435}Obieca pani mu lin|na sukni lubn.
{29439}{29578}Z miejsca o nazwie Secunderabad,|albo co takiego, syncego z tkactwa.
{29654}{29700}Musz spoglda ze smutkiem|na kadego kto spoglda
{29704}{29774}na mnie z nieba.
{29843}{29923}"Drogi Majorze Gordon...
{29929}{30007}a teraz budowa kolei,|cakowicie zajmuje jej ojca.
{30011}{30105}Jassie szczerze auje swojej odmowy|na pask pro b,
{30109}{30167}podczas gdy kapitan Brown,|powiedzia, e chciaby
{30171}{30253}jeszcze zobaczy jej lub.
{30271}{30376}Zanim skocz, sir,|musz take poprosi, czy
{30380}{30461}podczas pobytu w Indiach,|mgby pan delikatnie
{30465}{30550}wypyta w rd przyjaci..."

{30850}{30937}W nocy znowu moe pada, tato.


{31059}{31170}Prawd mwic, dr Harrison|czsto mam ble gowy,
{31174}{31237}a nie chciaabym, eby|panna Matty si o nich dowiedziaa.
{31241}{31286}Panna Deborah umara|z powodu blu gowy,
{31290}{31381}wic moje napomknienia o tym|bardzo by j zaniepokoiy.
{31385}{31451}Ble gowy czasami|powodowane s przez zdenerwowanie,
{31455}{31582}yciem penym ogranicze|albo przez rozczarowanie swoim losem.
{31599}{31663}Wyraa pan to tak bezpo rednio,|a paski wzrok jest tak szczery,
{31667}{31723}kiedy pan to mwi.|Jestem szczery.
{31727}{31787}Moe mi pan oszczdzi|tej uprzejmo ci, naprawd.
{31791}{31825}Nie mam adnych powodw|do zdenerwowania,
{31829}{31878}nic mnie nie ogranicza|i jestem zbyt moda na to,
{31882}{31977}by czu rozczarowanie wasnym losem.
{31981}{32057}Moim jedynym niepokojem|jest to, e nie mog czyta
{32061}{32143}i pisa take,|tak dugo jakbym chciaa.
{32147}{32212}A im bardziej z tym walcz,|tym wiksze mam ble gowy.
{32216}{32288}Prosz tu podej .
{32325}{32424}Chciabym, eby pani|spojrzaa na okno.
{32453}{32574}No tak, wydaje mi si, e|problem tkwi nie w pani gowie,
{32580}{32652}ale w pani oczach.
{32658}{32733}Moe by pani dalekowidzem,|albo nawet mie astygmatyzm.
{32737}{32782}Astygmatyzm?
{32786}{32848}To wada refrakcji.
{32852}{32891}Czy mona to wyleczy?
{32895}{33009}Brak mi wprawy.|Ale znam eksperta w tej dziedzinie.
{33273}{33330}Zawsze robi pani ogonek przy "zet"?
{33334}{33472}Lady Ludlow gardzi literami bez ogonkw.|Widz, e nie mam ju atramentu,
Harry.
{33476}{33557}Mgby przynie wicej?
{33803}{33907}Panie Carter, skoczymy nasz prac|do poudnia, przy tylu pomocnych rkach.
{33911}{33985}A jednak powiedzia pan lady Ludlow,|e zosta pan zasypany korespondenc
j,
{33989}{34055}ktrej nie zdoaby pan zaatwi|sam, bez specjalnego urzdnika.
{34059}{34101}Nie potrzebowaem pomocy.
{34105}{34194}Po prostu chciaem komu pomc.
{34208}{34278}Harry to bardzo bystry chopiec.
{34282}{34350}Pod paskim okiem|sta si cakiem przystojny.
{34354}{34398}Mogliby my go nawet zwerbowa go|na pokaz wita Majowego.
{34402}{34510}Chopak ma due moliwo ci.|Miaem nadziej przekona o tym lady Ludlow.
{34514}{34614}Darz najwikszym szacunkiem lady Ludlow,|ale ona zawsze bdzie widziaa
{34618}{34683}w Harry'm dziecko kusownika.
{34687}{34752}Tak jak pan, kiedy patrzy pan na mnie...
{34756}{34833}i widzi tylko kobiet.
{34917}{35005}Wiem, e moja obecno |nie sprawia panu przyjemno ci.
{35009}{35073}My laam, e zatkn sobie piro|za uchem i powiem "Na Boga!"
{35077}{35140}od czasu do czasu.|Ale i to nie przekona pana o mojej warto ci.
{35144}{35194}Prosz mi wybaczy, e wyra si|tak bezpo rednio
{35198}{35269}ale pani jest modystk.
{35273}{35347}My li pan, e uwielbiam szy czapki|i naszywa pirka na kapelusze?
{35351}{35487}Ale musz zarabia na ycie,|a towarzystwo nie daje mi innej moliwo ci..
{35491}{35549}A od kiedy dowiedziaam si, e|mam zrobi koron na wito Majowe
{35553}{35614}mam duo wicej naglcych spraw na gowie |ni branie udziau w tej pantomimie
{35618}{35680}i udawanie, e panu pomagam!
{35684}{35794}Nie prosiem pani,|eby si tu pani instalowaa.
{35899}{35952}Mam nadziej, e marzc o nauczaniu|dostpnym dla mas
{35956}{36068}ma pan na uwadze rwnie dziwczeta,|tak samo jak chopcw.
{36072}{36142}Oczywi cie.|Poniewa kiedy wyksztacona kobieta
{36146}{36227}nie bdzie ju uwaana za oryginaa,|i znajdzie si dla niej miejsce
{36231}{36288}we wszystkich zawodach|i dziedzinach handlu.
{36292}{36411}Wtedy dopiero, wierz, e|dowiemy si czym jest postp.

{36636}{36695}Ta to moja ulubiona ksiga.


{36699}{36791}Lubi jak stalwka dotyka papieru.
{37080}{37157}Panie Carter!|Przyszam zobaczy jak dziaaj
{37161}{37225}nowe zarzdzenia,|i dobrze, e przyszam, bo
{37229}{37307}widz, e wszystko|zostao po staremu!
{37311}{37383}Lady Ludlow.|Nie wtrcaj si, moja droga.
{37387}{37441}To sprawka pana Carter'a.
{37445}{37544}I bardzo nad tym bolej,|gdy zna moje zdanie w tej sprawie.
{37548}{37664}Przymknam oko na ostatnie naruszenie,|ale widz, e to nie byo rozsdne.
{37668}{37798}To ja zdecyduj o przyszo ci|tego chopca, we wa ciwym czasie.
{38000}{38056}To jest to co my laem,|kiedy pierwszy raz pani zobaczyem.
{38060}{38121}Sposb w jaki uywa pani wzroku.
{38125}{38231}Tylko bardzo wprawna osoba|moga to zauway.
{38268}{38321}U zwyczajnej osoby rogwka,|czy powierzchnia oka
{38325}{38413}jest mikka i uwypuklona|rwno, we wszystkich kierunkach.
{38417}{38493} wiato jest skupiane rwno|ze wszystkich punktw.
{38497}{38566}Prosz mrugn.
{38574}{38639}Ale kiedy krzywa rogwki jest inna| renica nie moe skupi wiata
{38643}{38705}w jednym punkcie.
{38709}{38785}Prosz znowu mrugn.
{38791}{38907}Powierzchnia pani oka|jest jak fala wody...zamarznitej.
{38911}{38981}Czy to mona naprawi?
{38985}{39065}Szybciej ni pani my li.
{39410}{39509}"Pukanka - poegnaj si z siwymi wosami"|O Boe!
{39513}{39605}Pani Rose, King Street 9|Cranford.
{39841}{39923}Lepiej czy gorzej?|Gorzej.
{40126}{40196}Lepiej czy gorzej.
{40200}{40247}Lepiej
{40251}{40297}No to zamwi te,|zrobione ju wa ciwie.
{40301}{40367}Moe mie pani soczewki zrobione|ze szka, albo z kwarcu,
{40371}{40445}albo nawet berylu.|Z kamieni szlachetnych?
{40449}{40564}Teraz dobierzmy okulary.|Nie ma potrzeby pozaca lilii.
{40568}{40652}W keczko.|Raz... na lewo.
{40705}{40756}I zmiana.
{40760}{40820}W prawo.
{40824}{40910}Dobrze.|I obrt.|I do rodka.
{40973}{41028}I na zewntrz.
{41032}{41075}I do rodka.
{41079}{41136}I na zewntrz.|Uwaaj, Peggy to trudny kawaek.
{41140}{41215}I obrt.|I...koniec.
{41257}{41307}Byo wspaniale!
{41311}{41423}W przyszym tygodniu, Peggy,|pjdzie ci doskonale.
{41466}{41531}Do widzenia.
{41708}{41812}Jaki adny powozik.|Wynajem "U George'a".
{42030}{42116}Dziewczynki! Pospieszcie si!
{42233}{42292}Dobrze.
{42372}{42447}Lizzy, pospiesz si.
{42515}{42570}Czy zawsze kiedy patrzysz na Lizzy i Helen|dziwisz si, e
{42574}{42655}kiedy sama bya dzieckiem|i miaa si, i biegaa jak one teraz?
{42659}{42727}Ale kiedy byam w wieku Lizzy|umara moja mama.
{42731}{42819}Musiaam zaj si Walter'em.|Nie miaam czasu na zabaw.
{42823}{42915}Kiedy mj ojciec odszed,|zostaem wysany do szkoy w Blackheath.
{42919}{43021}Kiedy przyjedaem do domu|na wakacje|dom by cichy, tak jak moja matka.
{43025}{43118}My laem, e nie jest zadowolona,|e mnie widzi.
{43122}{43187}Ale p niej wyznaa mi, e|byo wprost przeciwnie.
{43191}{43280}Wydaje mi si, e nie lubia|tego okazywa,
{43284}{43340}w przypadku, gdyby dowiedziaa si,|e nie moe przesta.
{43344}{43436}Co byoby straszne|dla nas obojga.
{43456}{43486}Jaka ona bya?
{43490}{43526}Pikna.

{43530}{43569}Wdowa.
{43573}{43642}I pow cigliwa.
{43663}{43734}Ale jestem pewna, e ci kochaa.
{43738}{43843}Teraz to wiem,|ale nie zawsze to wiedziaem.
{44045}{44102}Sophy!
{44158}{44227}Czekamy na was!
{44488}{44578}Cay czas o tobie my l, Martho.
{44589}{44655}A ja o tobie.
{44668}{44706}Jeste szcz liwa u panny Matildy, prawda?
{44710}{44754}To najlepsze miejsce|jakie kiedykolwiek miaam.
{44758}{44814}Kuchnia jest troch|ciemna wieczorem,
{44818}{44920}ale to nic,|w porwnaniu z uprzejmo ci jaka tam panuje.
{44924}{44977}Nie wydaje mi si, e powinni my|si pobra, zanim nie
{44981}{45064}zdobd jakiego miejsca|na wasno dla nas.
{45068}{45107}Nie mam nic przeciwko.
{45111}{45180}Nie dlatego, e chc,|eby na nie zapracowa.
{45184}{45245}Obiecuj ci, e je li nic si nie zmieni|midzy nami, w cigu roku
{45249}{45300}wybuduj dla nas dom|wasnymi rkami.
{45304}{45391}Jem, ja nie mieszkam w chacie!
{45479}{45575}Tu jest zawsze tak spokojnie, Martho.
{45656}{45803}No dobrze, ale uwijaj si ostro,|bo musz przygotowa herbat dla panny Ma
tty.
{46020}{46087}Czy twj list jest bardzo zabawny, Mary?
{46091}{46184}To od dr Marshland'a,|my li, e bdzie szokujcy
{46188}{46313}dlatego prosi, ebym zdja|okulary, zanim go zaczn czyta.
{46327}{46373}A kto dzi napisa do pani?
{46377}{46448}To z banku.|Jakie drukowane kartki,
{46452}{46525}osobi cie nie mam pojcia|o co im chodzi.
{46529}{46571}To taka nudna korespondencja.
{46575}{46661}O, to jest przyjemne.|"Sklepy Johnson Universal
{46665}{46780}zapraszaj na prezentacj|mody sezonowej i jedwabiu.
{46785}{46832}Ulubionym klientom,|bdzie serwowana herbata."
{46836}{46880}Jak my lisz,|jestem ulubion klientk?
{46884}{46953}Jestem pewna, e tak.
{46957}{47024}Zaproszenie jest odrcznie napisane.
{47028}{47109}I ja te jestem zaproszona.
{47113}{47203}Chocia jestem pewna, e|nie yczymy sobie wzi w tym udziau.
{47207}{47285}Nie bd ci fatygowa, Mary, moja droga.
{47289}{47346}Masz wicej ubra,|ni ci to obchodzi.
{47350}{47460}Ale zanim moja siostra nas opu cia,|wiele dyskutoway my o nowych sukniac
h.
{47464}{47574}Wic my l, e kazaaby mi i |i zobaczy te nowe jedwabie.
{47578}{47650}Nie lubia widzie nas|w znoszonych ubraniach
{47654}{47761}uwaaa, e to demostrowanie|prostolinijno ci.
{47846}{47918}Pokryjemy to cae gazkami,|czy uwaasz, e bluszcz bdzie lepszy?
{47922}{47979}Jak bardzo zaley ci, eby|mc std wszystko widzie?
{47983}{48044}Nie miabym nic przeciwko.|Ale to nie jest konieczne.
{48048}{48104}List.
{48206}{48277}To od mojej mamy.
{48303}{48422}"Ciotka Clegg pada ofiar puchliny wodnej|dwa tygodnie od Wielkiego P
ostu.
{48426}{48520}Schowaa swoj ostatni wol za zegarem,|zegar dosta si mnie, a tobie
{48524}{48629}take zostawia czek,|zawierajcy spadek..."
{48642}{48679}Ja raz dostaem spadek.
{48683}{48753}To by kapelusz.
{48803}{48907}To wicej ni kapelusz.|To czek na pi funtw!
{48911}{48947}Mog to spieniy!
{48951}{49012}Pi funtw?|Wypu cie mnie z tego urzdzenia!
{49016}{49061}Jestem wolny!
{49065}{49097}Mamy to ubiera, George?

{49101}{49167}Nie, uwaam, e pownienem|kupi co dla Marthy.


{49171}{49241}Moe szal, a reszt zachowam.
{49245}{49364}Szal?|Je li postawi na swoim|to bdzie lubna obrczka.
{49452}{49519}Nigdy nie sdziam, e|zaznam tyle szyku, co tutaj w Cranford.
{49523}{49597}Spjrzcie, kukurydza,|z kropkami z kukurydzianych kwiatw.
{49601}{49643}A serce ro nie.
{49647}{49727}Nowa jedwabna suknia,|to wprost niedorzeczne przedsiwzicie.
{49731}{49804}Szuka pani czego |przez ostatnie 10 lat...
{49808}{49823}Gdyby to pani interesowao,|mgbym sprzeda pani jaki mikki len...
{49827}{49897}Uwaam, e mam figur|na tak kratk.
{49901}{49947}Ludzie pomy leliby, e|jest pani Szkotk.
{49951}{50070}Albo paseczki.|Paski bardzo podkre laj krzepk figur.
{50097}{50140}Och, nie wydaje si paniom, e|to takie uprzejme ze strony
{50144}{50211}pana Johnson'a, e zapewni nam|taki rodzaj rozrywki?
{50215}{50334}Moe woli pani to?|Nie.|My l, e nawet migny mi jakie makaroniki.
{50338}{50419}W ogle si tu nie bawi.|Sprawy mody s zawsze takie same
{50423}{50505}dla kogo z wyszej sfery.
{50513}{50575}Czy ten fioletowy rulon,|to tafta czy mu lin?
{50579}{50678}Mu lin.|Sze dziesit dziewi za jard.
{50783}{50898}Och, wspaniay pan Hearn!|Wykona tak pikn prac przy mojej furtce.
{50902}{50952}Od tego czasu nie mam ju gsi w ogrodzie.
{50956}{51029}A ja i tak nie pozwalam mu|wychodzi z moj suc.
{51033}{51117}On jest bardzo szanowanym,|ciko pracujcym modym czowiekiem, pani Jamies
on.
{51121}{51212}I sze stp i dwa cale,|w samych skarpetkach, wyobraa sobie pani?
{51216}{51283}To dlaczego wybrali go na|Jack'a w Zieleni?
{51287}{51317}Wiem co to jest.|Ale skd on pochodzi?
{51321}{51426}Dostaem go jako spadek po ciotce.|Nie pytam jak do pana trafi.
{51430}{51508}Tylko o bank, ktry go wyda.
{51512}{51573}To Town&County...|to dobry bank, prawda?
{51577}{51615}Jest w Manchester.
{51619}{51700}W Manchester Guardian te jest,|i pisz tam, e ma si ku upadkowi.
{51704}{51766}Nie mog go wzi,|to nie byoby honorowo.
{51770}{51851}Oczywi cie moe pan zapaci gotwk.
{51855}{51956}Wydaje si panu, e mog wyj |i podnie pienidze z chodnika?
{51960}{52025}Przepraszam.
{52074}{52171}Mog zobaczy ten czek,|o ktrym mowa?
{52217}{52287}Jestem wspudziaowcem tego banku.
{52291}{52347}Czy ten dokument jest podrobiony?|Nie.
{52351}{52420}Ale pod koniec tygodnia|bdzie bezwarto ciowy.
{52424}{52538}Town&County ma kopoty|i wyglda na to, e upadnie.
{52644}{52725}Dam panu pi suwerenw za ten czek,|Jem'ie Hearne.
{52729}{52805}Je li bank ma upa ,|nie chc mie tego na swoim sumieniu,
{52809}{52876}e dobrzy, uczciwi ludzie|mog straci rodki,
{52880}{52932}ktre tyle dla nich znacz.
{52936}{52984}Panno Matty, eby pani stracia|dajc co mnie.
{52988}{53038}Nie strac, jestem tego pewna.
{53042}{53120}Za dzie lub dwa, ten czek|bdzie znw tak dobry jak zoto.
{53124}{53215}Prosz, Jem.|Nie ra moich uczu.
{53333}{53422}A teraz kup Marcie tamten szal.
{53576}{53636}Uwaaam, e to mj obowizek!
{53640}{53716}A gdyby uznaa pani za swj obowizek|dawa suwereny w zamian
{53720}{53839}za kady czek Town&County|na jaki by si pani natkna?
{53884}{53931}Prosz mi wybaczy.
{53935}{54020}Nigdy nie miaam zbyt decyzyjnego umysu.|Ale kiedy byam w sklepie,
{54024}{54138}podjcie takiego dziaania|byo dla mnie oczywiste!
{54266}{54324}Bo to nie jest osobisty list,|ona my li, e to nie pocignie
{54328}{54373}za sob adnych konsekwencji.
{54377}{54424}Teraz kiedy go przyniosam,|przeczytaam wszystko o tym
{54428}{54467}"szczeglnie wanym spotkaniu".

{54471}{54522}To aktualne do pitku.


{54526}{54596}Panna Matty wci moe wzi w nim udzia|je li tylko chce.
{54600}{54685}Ale raczej mao prawdopodobne,|e to bdzie spokojna sprawa.
{54689}{54767}Kapitanie Brown, nie chciaabym pana|odciaga od Cranford,
{54771}{54832}tym bardziej, e tak rzadko|pan tu bywa,
{54836}{54907}ale czy to moliwe, aby by pan|w ten pitek w Manchester?
{54911}{54982}Mog to zaatwi.
{55122}{55189}Harry Gregson.
{55213}{55285}Ciesz si, e jeste punktualny.
{55289}{55342}Pan Carter nauczy mnie|korzysta z zegara, milady.
{55346}{55433}I wielu innych rzeczy oprcz tego.
{55437}{55503}Jestem wiadoma szacunku,|jakim darzysz pana Carter'a,
{55507}{55626}ale czuj, e jego wpyw na ciebie|nie jest odpowiedni.
{55699}{55760}Potrzebna jest pomoc przy bydle.
{55764}{55853}Znalazam ci zajcie|przy ywym inwentarzu, na farmie.
{55857}{55911}Ale ja pracuj dla pana Carter'a.
{55915}{55959}On mi paci z wasnej kieszeni!
{55963}{56074}Tak ju duej nie bdzie.|Ja oddaj pienidze mamie.
{56078}{56143}Rozumiem to.
{56201}{56328}Od czasu sprawy z kusowaniem|twj ojciec nieznacznie udowodni, e
{56332}{56376}potrafi by odpowiedzialny.
{56380}{56451}Ale ogradzanie i kopanie roww jest|prac sezonow i prdzej
{56455}{56524}czy p niej, znowu bdzie musia|klusowa eby was nakarmi.
{56528}{56621}A je li znowu to zrobi,|ja ju nie bd interweniowa.
{56625}{56740}Kiedy zaczniesz prac w oborach|staniesz si formalnym
{56744}{56824}pracownikiem w posiado ci Hanbury.
{56828}{56931}Zarobki bd najwiksz zalet|dla twojej rodziny,
{56935}{57044}a ty utrzymasz swoj pozycj,|przez cae ycie.
{57116}{57182}Wiedzia pan o tym?
{57186}{57273}Dowiedziaem si godzin temu.
{57283}{57338}Przykro mi, Harry.
{57342}{57379}Dlaczego?
{57383}{57449}e uczy mnie pan czyta?
{57453}{57522}Nigdy nie bdzie mi przykro,|e ci tego nauczyem!
{57526}{57640}auj tylko, e wiat jest tak urzdzony,|e zostae ukarany za nauk.
{57644}{57754}Nie moe pan tego zmieni,|prawda, panie Carter?
{58298}{58378}Przykro mi to mwi, ale spotkanie bankowe| zakoczyo si wielkim zgiekiem
{58382}{58421}To bya okropna scena.
{58425}{58514}I nic nie mona zrobi dla ludzi,|ktrzy tam zainwestowali?
{58518}{58580}Nic z ich pienidzy|nie zostanie im zwrcone?
{58584}{58695}Bank ogosi upado ,|kady pens ulokowany w nim, przepad.
{58699}{58788}Przykro mi, panno Matty,|e przynosz pani takie smutne wie ci.
{58792}{58852}To nie paska wina.
{58856}{58910}Mog zaproponowa panu herbat?
{58914}{59008}Ale musi pani mie jakie inne inwestycje.
{59012}{59092}Jakie .|Tak, oczywi cie.
{59104}{59220}Ja yj z bardzo skromnej|pensji od lat, panno Matty.
{59225}{59294}Da si tak y.
{59308}{59369}Musz ju i .
{59373}{59440}Czekaj na mnie przy pracach kolejowych.|Ale gdybym mg
{59444}{59555}w czymkolwiek si przyda,|prosz posa po mnie.
{59577}{59636}Prosz.
{59892}{59993}Jakie s te inne inwestycje, panno Matty?
{60005}{60080}Z czego pani planuje y?
{60084}{60181}Mam bardzo mae rodki,|zaoszczdzone.
{60196}{60294}Nie byo tego wystarczajco duo,|eby je inwestowa.
{60298}{60371}Nie chc przeraa|biednego kapitana Browna.
{60375}{60425}Ju wystarczajco nieprzyjemne dla niego|byo przynie takie wie ci!
{60429}{60503}Och, panno Matty...
{60594}{60658}Nie wierz, e mnie pani odprawia.

{60662}{60713}Nie wierz!
{60717}{60772}Jem odda ten szal panu Johnson'owi.
{60776}{60830}On odniesie pani cae 5 funtw.
{60834}{60894}Martha, to jest znacznie wicej|ni szal i 5 funtw.
{60898}{60968}Nic mnie to nie obchodzi.|Nigdy pani nie opuszcz, panno Matty!
{60972}{60998}Nigdy!
{61002}{61054}Martho...|Wiem kiedy mam dobr pani,
{61058}{61107}nawet je li pani nie uwaa, e|ma pani dobr suc!
{61111}{61158}Martho! Musisz wysucha powodw!
{61162}{61264}Powodw?! Powody to jest to co|kto musi powiedzie.
{61268}{61352}Ja mog mwi o powodach|kiedy mam co przeciw,
{61356}{61421}a teraz mam!
{61477}{61556}Mam odoone ubrania|i troch oszczdno ci.
{61560}{61617}Bd pracowa bez zapaty.
{61621}{61692}Moe mnie pani odprawi w kadej|minucie dnia, je li tak pani chce.
{61696}{61765}Ale ja zostaj.
{62023}{62119}Martho, twoja lojalno przynosi ci zaszczyt,|a pannie Matty bdzie cieb
ie brakowao.
{62123}{62167}Pani z ni zostaje.
{62171}{62211}Nie mogabym ni o odej ciu.
{62215}{62259}Ale ja przynajmniej, mog|za siebie paci, tym
{62263}{62339}co dostaj od mojego ojca.
{62343}{62425}Prawda polega na tym,|e panna Matty bdzie teraz miaa
{62429}{62508}tak mao pienidzy na ycie,|e nie bdzie ich miaa nawet
{62512}{62561}na jedzenie dla ciebie.
{62565}{62602}Doprawdy, bdzie miaa trudno ci|ze znalezieniem pienidzy
{62606}{62646}dla samej siebie.
{62650}{62716}Jest a tak le?
{62720}{62799}Jest dokadnie tak le.
{63068}{63165}Laurentio, moja droga|chciaabym eby ze mn wysza.
{63169}{63209}To bdzie dla mnie przyjemno , lady Ludlow.
{63213}{63287}Dostaam tego ranka list|od lorda Septimusa, z Woch.
{63291}{63370}I nie chc dzieli si|tymi wiadomo ciami z panem Carter'em.
{63374}{63495}Bardzo dobrze.|I nie bdzie nam towarzyszy dzi wieczr.
{63971}{64079}Kapitan Brown, milady.|Reprezentuj tutaj sir Charles'a.
{64083}{64149}Je li wasza wysoko zechciaaby|pojecha ze mn do biura inynierw
{64153}{64217}bd zachwycony, mogc|przedstawi pani wszystkie plany.
{64221}{64292}To niedaleko std.
{64296}{64410}Czy te plany zawieraj map linii,|ktra ma prowadzi do Cranford?
{64414}{64492}Ilustrujc jej przebieg|przez moje wo ci?
{64496}{64616}Sir Charles prosi, eby|wszystko to zostao wyrysowane.
{64761}{64832}Zatem je zobacz.
{64981}{65110}Ten plan dotyczy nowej i wspanialszej|rezydencji dla Septimusa we
Woszech.
{65114}{65190}Doczy go do listu.
{65231}{65325}Koszty tej budowy bd...|Znaczce.
{65330}{65436}Willa, ktr wynajmowa|nie spenia ju jego wymaga zdrowotnych.
{65440}{65564}Jego lekarze poradzili mu|przeprowadzk nad jezioro Lugano.
{65595}{65669}Nie mog mu odmwi.
{65673}{65748}Powinnam. Wiem, e powinnam.
{65752}{65821}Ale wiem te, e musz zmaga si z moim|przywizaniem do Hanbury
{65825}{65901}i szacunkiem do syna.
{65930}{66005}A on zawsze wygrywa.
{66069}{66110}Milady,
{66114}{66155}on odziedziczy majtek.
{66159}{66222}Z pewno ci jego dobrobyt jest|uzaleniony od stanu Hanbury.
{66226}{66329}Pan nie moe wiedzie jak to jest|mie syna, panie Carter.
{66333}{66392}By moe nie wiem,
{66396}{66495}ale my l, e umiem to sobie wyobrazi.
{66502}{66614}Wic musi pan rozumie|e mam tylko jeden wybr...

{66627}{66700}Dawa mu wszystko o co prosi,|i zostawi majtek zastawiony


{66704}{66758}pod hipotek, po swojej mierci.
{66762}{66854}Albo da mu wszystko o co prosi...
{66863}{66962}i sprzeda jedn trzeci majtku kolei.
{67059}{67125}Nie wygldasz na szcz liw, Caroline.
{67129}{67195}Co ci tak zepsuo humor?
{67199}{67262}Dr Harrison mnie zaniedba.
{67266}{67369}Nie zaniedba ci,|cay czas zajmuje si twoim zdrowiem.
{67373}{67478}Gdyby si rzeczywi cie zajmowa|to by si w kocu zdeklarowa.
{67482}{67604}Nie mog na prno wyczekiwa|do koca ycia, mam prawie 33 lata!
{67608}{67685}Moe atmosfera wita Majowego|go zmobilizuje.
{67689}{67748}Mwisz to z tak pewno ci.
{67752}{67869}To czowiek, ktry ma wielki szacunek|dla romantcznych zasad.
{67873}{68007}W sztuce mio ci, wito Majowe|jest tak samo wane jak Walentynki.
{68164}{68270}Ja sama nie mam siwych wosw|to tylko taka profilaktyczna mikstura.
{68274}{68322}Pachnie nieco dziwnie, panno Pole.
{68326}{68431}Zawiera indygo.|To jest afrykaskie warzywo.
{68454}{68542}A co bdzie jak dr Harrison wrci?|Wyszed tylko przeci wrzd.
{68546}{68667}Prosz nam zaufa, pani Rose.|Bdziemy szybkie jak wiatr.
{68891}{69005}Musimy si pospieszy,|zanim znowu si nie rozpada.
{69084}{69154}Powie te, tu na grze!
{69158}{69232}No ju! Powie tam!
{70227}{70348}Je li mam by szczera, pani Rose,|to ubyo pani par lat.
{70405}{70467}Nie mog zaprzeczy.
{70471}{70605}Nie zdziwi si je li doktor|padnie na kolana przed caym Cranford.
{70967}{71028}Jaki pikny wieczr, dr Harrison.
{71032}{71099}Tak, doprawdy.
{71190}{71257}I jaki ciepy!
{71308}{71375} liczne kwiaty.
{71379}{71439}Kiedy byam dziewczyn|lubiam przynosi gazki
{71443}{71514}na wito Majowe.
{71529}{71664}Mwi si, e gdzie kwiaty zakwitn,|tam pojawi si prawdziwa mio .
{71668}{71723}Tak?
{71748}{71865}Ale moe, w tym roku...|taki wstp nie jest potrzebny.
{71968}{72050}By moe prawdziwa mio |znalaza ju tutaj swj dom.
{72054}{72161}Nie powinna pani wtpi w to|ani przez chwil.
{72539}{72615}Hurra! wito Majowe!
{72910}{73005}Och Martho,|jak piknie to zrobia .
{73017}{73158}A teraz przynie swj najlepszy czepek,|i cieszmy si tym licznym dniem.
{73233}{73304}Ich spodnie wisz w jaki |bardzo dziwny sposb.
{73308}{73355}Musimy doprowadzi ich do porzdku,|chod my!
{73359}{73474}Ty ich doprowad .|To duzi chopcy, bd zakopotani.
{73527}{73649}Jack w Zieleni idzie jako pierwszy|a zaraz zanim ludzie Moriss'a.
{73653}{73777}Harry!|Obwizae som gogow erd ?|Harry! Pospiesz si!
{73883}{73960}W porzdku! Zaczynamy!
{74833}{74894}Moja droga pani Rose!
{74898}{74958}Jak uroczo pani dzi wyglda.
{74962}{75019}Prosz przyczy si do mnie|i dr Harrisona.
{75023}{75084}Dzikuj.
{75621}{75684}Bardzo dobrze pani robi.
{75688}{75752}Nikt nie zauway,|e co si stao.
{75756}{75840}Ludzie wkrtce si dowiedz.|Jak to zostanie ujawnione?
{75844}{75905}Czy bank zabierze mi meble?
{75909}{75986}Pani nie jest bankrutem.|Nie jest pani winna ani pensa.
{75990}{76068}Jestem winna panu Goddard'owi,|rze nikowi, za baranin!
{76072}{76132}Och, to nie jest dua suma.|Dla mnie jest.
{76136}{76211}Ta resztka, ktr mam|musi rozej si na tyle sposobw.
{76215}{76279}Dzie dobry.
{76283}{76403}Jaki cudowny dzie.|Wierzymy, e udowodni, e taki jest.
{76542}{76582}Tutaj jeste , Jem.|Dzikuj, musz to mie.

{76586}{76680}Moesz cho przez sekund|dobrze si bawi?


{76684}{76753}Martho! Martho!
{76765}{76809}O co chodzi, Martho!|Czy to nie moe poczeka?
{76813}{76856}Po prostu wyjd spod tego!
{76860}{76912}To jest zaszczyt!
{76916}{77041}No tak, to ju cakiem inna historia|je li ty czego chcesz!
{77306}{77365}Milady.
{77980}{78059}Podaj mi koron, Harry.
{78542}{78602}Jem i ja zdecydowali my,|e si pobieramy!
{78606}{78653}e co?
{78657}{78693}Ale nie byli cie zarczeni!
{78697}{78767}Od dawna o tym rozmawiali my,|i nie widzimy powodu, eby z tym zwleka.
{78771}{78825}Prawda Jem?|On si zgadza.
{78829}{78897}Jest po prostu rozradowany,|raptowno ci tego wszystkiego.
{78901}{78996}Nie wygldasz na cakiem pewnego, Jem.|Ustalili my, e poczekamy.
{79000}{79081}Ale nie ma takiej potrzeby,|je li zdobdziemy sobie miego, spokojnego l
okatora.
{79085}{79145}Dlatego wa nie musimy przyj |dzisiaj do pa.
{79149}{79217}Zamieszkamy w domu,|ktry cakiem nam pasuje.
{79221}{79290}Panie moecie zachowa salon,|a my bdziemy mieszka z tyu.
{79294}{79305}Martho...
{79309}{79347}My laam, e chcesz tego tak samo jak ja!
{79351}{79431}Bo chc, chc! Kiedy ...|Ale maestwo...
{79435}{79492}Maestwo czowieka unieruchamia, Martho.
{79496}{79571}I ten pomys, z lokatorami...
{79575}{79615}Przepraszam, jestem zaenowany...
{79619}{79650}Mam nadziej, e pani nie my li,|e moje przeraenie ma
{79654}{79694}zwizek z moj opini|o pani, madam.
{79698}{79756}Ale to wszystko dzieje si tak szybko.
{79760}{79824}Martho, moja droga.|Nie musisz wymy la takich
{79828}{79884}planw, tylko po to,|eby wy wiadczy mi przysug.
{79888}{79966}Maestwo to bardzo powana sprawa.|Dzikuj, panno Matildo.
{79970}{80001}Zawsze tak o tym my laem.
{80005}{80040}To dlaczego si na to|nie zgadzasz?
{80044}{80106}Nie to, e si nie zgadzam!| miem twierdzi, e nie bd
{80110}{80140}mia nic przeciwko, ale za jaki czas.
{80144}{80202}Mam nadziej, e Bg ci wybaczy|Jam'ie Hearne!
{80206}{80283}Bo ja nie mam zamiaru!
{80290}{80390}Przepraszam. Troch jestem roztrzsiony.
{80742}{80814}Och, jaki to pikny widok,|nieprawda?
{80818}{80920}A pani, moja droga pani Rose,|pani take si podoba?
{80924}{81048}Och, bogosawi pana,|za zaproszenie mnie do Cranford, dr Morgan.
{81052}{81146}My laam, kiedy tu przyjechaam,|e najlepsze lata mam ju za sob.
{81150}{81263}To pierwsze takie wito Majowe od wielu lat|jestem tego pewna, dr Mor
gan.
{81267}{81336}Sysza pan, dr Harrison?|Co?
{81340}{81392}Nie jestem zaskoczona, e pan nie syszy|adnej rozmowy, skoro Sophy Hut
ton
{81396}{81458}tak omocze w ten tamburyn.
{81462}{81542}A mnie rozbolaa gowa,|a ogldanie tych dziewczt przyprawia mnie
{81546}{81606}o zawroty gowy!
{81610}{81664}Krew odpyna jej z twarzy!
{81668}{81717}Doktorze Harrison,|widzi pan to?
{81721}{81808}To... trudno powiedzie,|je li suknia jest tak jaskrawa.
{81812}{81895}Id do namiotu z przekskami,|i przynie szklank wody.
{81899}{82031}Widz parasol Sophy Hutton|bezuytecznie oparty o krzeso pastora.
{82045}{82125}Pastorze Hutton,|czy mog to poyczy?
{82129}{82206}Och, prosz.|Moja siostra cierpi na zaamanie nerwowe.
{82210}{82284}Och, przykro mi to sysze.
{82288}{82360}My l, e wszystko rozwie si,|bez adnego nieszcz liwego wypadku.

{82364}{82420}Oczekujemy, e jej zarczyny|zostan wa nie dzisiaj ogoszone,


{82424}{82482}a oczekiwanie zbiera swoje niwo.
{82486}{82542}Zarczyny...|Jestem pierwszym, ktry si dowiaduje?
{82546}{82596}My l, e to stosowne.
{82600}{82729}Jej narzeczony jest dumnym czowiekiem,|ale ona ma konkretny posag.
{82733}{82801}Oczekuj, e ju niedugo|zostan ogoszone zapowiedzi.
{82805}{82863}Wychodzi za m|za dentelmena z Cranford?
{82867}{82958}Wychodzi za m za dr Harrison'a.
{83024}{83106}Wybaczy mi pani na moment?
{83122}{83211}Panno Matty,|wystarczajco dugo bya pani sama.
{83215}{83261}My l, e to rozsdne|rozejrze si w rd przyjaci.
{83265}{83336}Wci musimy ukrywa przed|nimi moje nieszcz cie.
{83340}{83435}Ale oni chcieliby wiedzie,|eby mc pani pocieszy.
{83439}{83490}Nie chc, eby okazywano mi wspczucie.
{83494}{83575}Jest wiele osb biedniejszych ni ja.|Pomy l o biednej Marcie.
{83579}{83696}Jak bdzie jej przyszo ?|Ona w ogle nie ma rodziny.
{83705}{83792}Dr Harrison!|Sophy! Taniec by naprawd wspaniay.
{83796}{83845}Nie my laem, e skusiby si pan|na pienidze.
{83849}{83875}Jakie pienidze?
{83879}{83924}Spadek Caroline Tomkinson.|Prosz nie wymaga ode mnie,
{83928}{83967}ebym wchodzi w te pospolite szczegy.
{83971}{84037}Wystarczy, e przyrzek pan innej!|Nie wiem o co panu chodzi.
{84041}{84142}Wie pan wszystko!|Chodzi o 4 tys. funtw!
{84146}{84179}Chocia zamierza pan nimi wzgardzi.
{84183}{84238}Wzgardzi?|Tak. Maskowa si pan,
{84242}{84293}jak to dentelmeni maj w zwyczaju.
{84297}{84340}Sir, ja nie rozumiem tego oskarenia.
{84344}{84413}Nie jestem zainteresowany|maestwem z t dam!
{84417}{84457}Siostro!
{84461}{84520}Paskie udawanie nie wiadomo ci|to ju po prostu zbrodnia.
{84524}{84615}Nie wzgardziem posagiem panny Caroline.|Przecie nie mnie go oferowan
o.
{84619}{84692}I dlaczego miabym to robi,|skoro daem sowo komu innemu?
{84696}{84763}Tak! Bardzo wyra ne sowo!
{84767}{84849}Pani Rose, prosz broni narzeczonego!
{84853}{84915}Pani Rose?
{84929}{85053}Nie jeste my formalnie zarczeni,|ale porozumieli my si...
{85094}{85124}Nie?
{85128}{85203}Sophy, id poszukaj sistr.|Raczej nie. Je li dr Harrison
{85207}{85323}ma si sam broni, my l, e mam|prawo zosta i go wysucha.
{85327}{85423}Nie rozumiem, jak mogem|wywoa takie wraenie.
{85427}{85487}Moje jedyne sowo daem|wielebnemu Hutton'owi,
{85491}{85566}i dotyczyo jego crki.
{85570}{85648}Pani Rose, odprowadz pani do domu.
{85652}{85706}A ty przyjdziesz do mnie do domu|i wytumaczysz mi to
{85710}{85760}jak zawiode moj wiar w ciebie.
{85764}{85849}A co z moj siostr i ze mn?|Kto bdzie naszym adwokatem?
{85853}{85909}Kto zada rekompensaty dla nas?
{85913}{86016}Wysa mi walentynk,|mwia o maestwie.
{86020}{86126}Mam j! Mog j pokaza w sdzie|jako dowd zoonej obietnicy!
{86130}{86185}Moe skada tyle obietnic|ile mu si podoba.
{86189}{86314}Moje zaufanie zostao zrujnowane.|Tak jak serce mojej crki.
{86382}{86448}Chod .|Sophy!
{86507}{86603}Prosz gboko oddycha.|Tak wa nie.
{87103}{87189}Tumaczenie i napisy - Alison

You might also like