Professional Documents
Culture Documents
HISTORYCZNE BITWY
KAROL OLEJNIK
,
GOGOW 1109
Dom Wydawniczy Bellona
Warszawa 1999
WSTP
Zmagania polsko-niemieckie w okresie istnienia naszego
pastwa wczesnofeudalnego nieomal od zarania wzbudzay
zainteresowanie dziejopisw. Pomijajc relacje powstae we
wczesnym redniowieczu, ju w XV wieku pierwsza wielka
synteza naszych dziejw, autorstwa Jana Dugosza, jest tych
zainteresowa doskonaym przykadem. Wprawdzie czcigod
nemu kanonikowi krakowskiemu mona bez trudu wytkn,
e nie wspomina nic o synnym starciu pod Cedyni, ale to
swoiste przeoczenie (Dugosz nie zna naj starszych rde
niemieckich, w tym najbardziej kompetentnego w tej kwestii
Thietmara) nie dotyczyo wydarze z epoki Bolesawa
Krzywoustego. Pord wielu kampanii wojennych i bitew,
rozegranych na naszych zachodnich rubieach zarwno przez
Mieszka, jak i te przez Bolesaww (Chrobrego,
miaego
i Krzywoustego), kampania z 1 1 09 roku zajmowaa miejsce
szczeglne.
Przyczyn takiego stanu rzeczy byo wiele. Do najwaniej
szych pord nich zaliczy naley fakt, e wystpujcy
wwczas przeciwko Polsce monarcha niemiecki Henryk V czy
ni to z niespotykanym rozmachem. Siy napastnikw szeroko
rozlay pomienie wojny, utrwalajc tym samym to wydarzenie
4
w pamici wspczesnych i potomnych. Po wtre, podczas
tych ornych zmaga miay miejsce wydarzenia szczeglnie
dramatyczne, jak chociaby wytrwaa (i skuteczna) obrona
Gogowa czy zwyciska dla Polakw bitwa nieopodal Wro
cawia, zwana
"
bitw na Psim Polu
"
. Wprawdzie niezwykle
sugestywny jej obraz, pozostawiony przez Wincentego Ka
dubka w jego Kronice, jest dzi przez badaczy do sceptycz
nie oceniany, a niekiedy nawet negowany, jednake to
wanie on zapisa si trwale w potocznej wiadomoci
historycznej.
Trzeci powd szczeglnego traktowania wojny 1 1 09 roku
wynika std, e bya to wojna wieczca niejako okres
zmaga cesarstwa z Polsk Piastw, z ktrych to walk
pastwo nasze wyszo obronn rk.
Przeciwnik, ktry od czasw Mieszka I nieprzerwanie
usiowa narzuci nam swoj zwierzchno (zarwno politycz
n, jak te kocieln), na krtko tylko -w czasach panowania
marzycielskiego Ottona III - zmieni taktyk postpowania
na pokojow. Poza tym krtkim okresem walka orna
odgrywaa rol pierwszoplanow, a wojna roku 1 1 09 ten cykl
zmaga zakoczya. Wydarzenia pniejsze, jak chociaby
najazdy z roku 1 1 46 czy 1 1 57, odnosiy si do zupenie ju
innej sytuacji, gdy Polska, pozostajc w rozdrobnieniu feudal
nym, nie moga skutecznie stawi napastnikom czoa. Warto
te pamita, e w okresie rozdrobnienia feudalnego zmieniy
si w znacznej mierze formy nacisku na nasze zachodnie
rubiee. Cesarstwo, rozpadajce si pod wpywem przemian
wewntrznych (ktrych motorem by intensywny rozwj form
feudalnych), w miejsce dotychczas stosowanej agresji ornej
coraz czciej stosowao agresj ukryt. Na dusz met bya
ona nie mniej grona, a polegaa na masowym napywie na
nasze ziemie przybyszw-kolonistw. Procesy te dotyczyy
w szczeglnoci ziem
miaym a przewo
dzcym opozycj i biskupem krakowskim Stanisawem ze
Szczepanowa. Mczeska mier biskupa i w konsekwencji
wygnanie monarchy z kraju stanowiy punkt zwrotny, od
ktrego rozpocz si etap przygasania blasku naszego pastwa.
W historiografi i mwi si, e Polska wkroczya wwczas
w okres tzw. drugiej monarchii wczesnofeudalnej, ktra
zakoczya si decyzj Krzywoustego o podziale pastwa na
dzielnice (w roku 1 1 38). Faktem jest, e wyrniany w ten
sposb okres w naszych dziejach bdzie si charakteryzowa
przede wszystkim pulsujcym jakby konfiktem pomidzy
wadz centraln a lokalnymi deniami monych. Bez
nadmiernego wdawania si w szczegy, ju pobieny rzut
oka na tamte lata pozwala stwierdzi zasadnicz rnic
midzy pozycj wadcy wobec monych w okresie panowa
nia np. Bolesawa Chrobrego a Wadysawa Hermana. S to
wszelako zagadnienia interesujce przede wszystkim histo
rykw ustroju, w mniejszym za stopniu przydatne dla
naszych rozwaa.
Tendencja do osabiania wadzy ksicej, ktra daa si
zauway ju w czasach Bolesawa
miaego, nasilia si
w nastpnych latach. Najlepszym jej przykadem by fakt, e
Bolesaw
witopeka
i, zeszedszy si razem, wytyczyli obozy przy grodzie Ry
czyn ( . . . ) 6. Wszelako Bolesaw przekupstwem i odwoaniem si
do swoich zwizkw rodzinnych z czeskim dworem (matk
Krzywoustego bya czeska ksiniczka Judyta) postara si
o zneutralizowanie wrogich wzgldem siebie zamiarw, bowiem
,,( . . . ) posa swego piastuna Skarb im ira i prosi ksicia Borzywo
ja, aby wspomnia na powinowactwo ( . . . ), a ponadto wrczy mu
dziesi mieszkw wypenionych tysicem grzywien. ( . . . )
przekupieni te doradcy ksicia Borzywoja zmusili samego
ksicia, aby nie dotrzymywa Zbigniewowi przyrzeczenia. Zaraz
po wziciu pienidzy wrci do domu ( . . . )
"
-ze smutkiem
zauwaa Kosmas 7. Po tym pomylnym manewrze Bolesaw
mg zwrci si przeciwko drugiemu sojusznikowi Zbigniewa,
jakim byli wwczas Pomorzanie.
Tutaj wszelako sprawa bya o wiele trudniejsza, bowiem
rzecz nie sprowadzaa si do tego, aby grone dla wielkopol
skiej dzielnicy najazdy Pomorzan zneutralizowa, lecz -zgod
nie z interesem Polski - obszary nad Batykiem podbi.
6 K o s m a s, Kronika Czechw,
W
arszawa 1 968, ks. III, 16 (dalej cytowany
jako: K o s m a s, Kronika).
7 Tame.
1 9
W tym celu w latach 1 102- 1 106 odby Krzywousty kilka
zbrojnych wypraw na Pomorze. Niestety, pomimo znaczcych
sukcesw, jak chociaby zdobycie potnych pomorskich
grodw w Biaogardzie i Koobrzegu, rycho si okazao, e
dzielnicowymi siami Bolesaw nie jest w stanie podporzdko
wa sobie nadmorskich obszarw. Aby pozbawi Pomorzan
sojusznika, Bolesaw zdecydowa si na taktyczny sojusz
z bratem. Porozumienie to byo Krzywoustemu potrzebne i z tej
racji, e wesp z Kolomanem wgierskim zamierza uderzy na
Czechy, ktrych wojska zaczy zbrojnie niepokoi lsk 8.
Porozumienie zwanionych braci nastpio u schyku 1 105 roku,
kiedy to ,,( ... ) obaj nawzajem zaprzysigli sobie, e aden z nich
bez dmgiego nie bdzie wchodzi z wrogami w umowy co do
pokoju lub wojny, ani te jeden bez dmgiego nie zawrze z nikim
adnego przymierza, wreszcie, e jeden dmgiemu przyjdzie
z pomoc przeciw wrogom i w kadej potrzebie
"
9.
Pomimo tej uroczystej formuy byo rzecz oczywist, e
adna ze stron nie traktowaa tego porozumienia jako ostateczne
rozwizanie, ale raczej jako chwilow przerw w konflikcie.
Zbigniew nie tylko nie pomg bratu, gdy ten uderzy niebawem
na Morawy, ale gdy Krzywousty nie sprosta odwetowej
wyprawie Borzywoja na lsk (wiosn 1 1 06 r.), potraktowa to
jako doskona okazj do zdobycia przewagi nad lokalnym
rywalem. Niebawem posiadoci Krzywoustego musiay odpie
ra wsplny atak Czechw, Morawian i Zbigniewa. Przeduaj
ce si walki wewntrzne (a take obecno obcych wojsk)
wzbudziy jednak narastajcy sprzeciw zarwno szerokich rzesz
drobnego rycerstwa, jak te feudaw, pod naciskiem ktrych
w pocztkach roku 1 107 doszo do pojednania Zbigniewa
z Bolesawem.
Na mocy ukadu starszy z braci uzna Krzywoustego za
ksicia zwierzchniego, w zamian za otrzyma Mazowsze
Szeroko na ten temat pisa K. M a I e c z y s k i w pracy Bolesaw 1/
Krzywousty, Wrocaw-Warszawa-Krak6w-Gdask 1 975.
9 G a I I, Kronika, ks. II, 32.
20
w charakterze lenna. W peni zatem powid si zamys
Bolesawa, aby odci Zbigniewa od pomocy zarwno Pomo
rzan, jak te Czechw. W kontekcie losw caego kraju
najwaniejsze byo to, e odtd Polska, z wyjtkiem Mazowsza,
miaa pozostawa pod rzdami tylko jednego wadcy. Te
oczekiwania jednak rycho okazay si zudne, bowiem wyszo
na jaw
"
wiaroomstwo Zbigniewa w stosunku do brata
"
, jak
to okreli Gall Anonim. Nim jednak konfikt rozgorza ze
zdwojon si, Krzywousty stara si pozyska stronnikw
Zbigniewa, nadajc im nie tylko dobra ziemskie, ale take
liczne godnoci i urzdy. Tym sposobem do jego obozu
przeszli tak znakomici ludzie, jak arcybiskup Marcin i komes
Magnus, ktry odtd zarzdza strategicznym grodem w Poc
ku. Gdy modszy z braci poczu si dostatecznie silny,
zdecydowa si na podjcie rozstrzygajcych krokw.
Przebieg wydarze w relacji wspomnianego dziejopisa
wyglda nastpujco:
,,( . . . ) Zim (na przeomie lat 1 1 07/ 1 1 08 - uwaga moja
K 0. ) zebrali si Polacy, by wkroczy na Pomorze, bo
atwiej zdobywa warownie, gdy bagna zamarzn. Wtedy
to przekona si Bolesaw o wiaroomstwie Zbigniewa,
poniewa jawnie okaza si on krzywoprzysizc we wszy
stkim, co zaprzysig. Grodu ( . . . ) nie zburzy ani te,
mimo wezwania, jednego nawet hufca nie wystawi na
pomoc bratu ( . . . ). Bol esaw wic widzc, e nie dochowa
wiary w niczym, co przyrzek i zaprzysig, i poniewa
jako szkodliwy i wystpny caemu krajowi zawadza, wy
pdzi go cakowicie z Krlestwa Polskiego
"
10.
Decyzja ta pozornie tylko koczya konfikt pomidzy
brami i zamykaa trwajc przeszo 5 lat batali o ponowne
zjednoczenie pastwa w jednym rku. Pozornie, bowiem
odtd Krzywousty musia si l iczy ze stanowiskiem licznej
grupy feudaw dotychczas sprzyjajcych Zbigniewowi, kt-
Iti
Tamie, ks. I I, 39 i I I .
2 1
rych mg pozyska jedynie za cen korzystnych dla nich
decyzji . Po wtre, jak si okazao, wygnany brat nie mia
zamiaru ostatecznie zej ze sceny politycznej . Starszy syn
Wadysawa Hermana bowiem, po krtkotrwaym pobycie
u Pomorzan, a nastpnie na terenie Czech, gdzie faktycznie na
zbyt wielkie wsparcie nie mg liczy, na pocztku roku 1 1 09
znalaz si na dworze niemieckim. Wprawdzie przejcie przez
Bolesawa wadzy w caym pastwie oznaczao, e Polska
powrcia w ramy pastwa rzdzonego centralnie (co byo
zjawiskiem ogromnie pozytywnym), ale wyjazd Zbigniewa do
Niemiec oznacza umidzynarodowienie konfliktu. W dodatku
zagroeniem dla Polski miay odtd by ju nie Czechy,
Morawy czy Ru, a wic pastwa o mniej wicej podobnych
do polskich moliwociach militarych, lecz przewyszajce
Kzywoustego pod kadym wzgldem - cesarstwo. Dodat
kowym atutem dla Zbigniewa byo take to, e by on dobrze
znany na dworze niemieckim, a w gronie osb wpywowych
mja wielu przyjaci. Najwiksze jednak zagroenie dla
Polski tkwio w tym, e wygnanie Zbigniewa z Polski
stanowio dla Niemcw grony sygna, i w razie umocnienia
si na tronie, Krzywousty signje po Pomorze, a take e
moe on (wesp z Wgrami) osabi tradycyjnego sojusznika
cesarstwa, jakim byy Czechy. Te za rachuby polityczne
wskazyway na potencjalny zbrojny konflikt niemiecko-polski.
Dodajmy, e interwencje w wewntrzne sprawy pastw Europy
miay) mozol
nie staral i si przywrci dawn niezaleno od Niemiec.
Udao si to w znacznej mierze w drugiej poowie XI wieku,
a to z tej przyczyny, e pastwa ssiednie (Czechy, Ru,
a przede wszystkim Niemcy) zaczy si boryka w gronie
wasnych feudaw z narastajcymi tendencjami do decen
tralizacji . Ponadto Niemcy uwikay si wwczas w konflikt
z papiestwem o inwestytur. Wykorzysta ten moment Bole
saw
lsk i Mao
polsk z Krakowem.
Bolesaw jeszcze za ycia ojca (w roku 1 099) uzna si za
lennika swojego wuja, ksicia Brzetysawa (Krzywousty by
synem siostry tego Brzetysawa -Judyty), na rzecz ktrego
ponadto zrzek si wanego grodu w Kodzku. Ta ulego
w gruncie rzeczy bya zrcznym posuniciem politycznym,
poniewa Krzywousty uzyskiwa w ten sposb gwarancj, e
nie zostanie zaatakowany od poudniowej fanki. Jednake
pniejsze dziaania Bolesawa dowodz, e byy to tylko
chwilowe ustpstwa. Poniewa ksi polski doskonale orien
towa si w wewntrznych kopotach cesarza Hemyka IV,
ktre chwilowo wykluczay bezporedni interwencj w sprawy
polskie, swoje dziaania, zmierzajce do wzmocnienia was
nego pastwa, postanowi rozpocz od akcj i przeciwko
Czechom. Prawdopodobnie w tych dziaaniach zosta on
uprzedzony, o czym wiadczy nastpujcy zapis u Kosmasa:
,,( . . . ) Zbigniew po mierci ojca natychmiast podnis bro
przeciw swemu bratu i, obiecujc pienidze, pozyska sobie
pomoc Borzywoja ( . . . )
"
. Wydaje si wtpliwe, aby tego
ostatniego do zbrojnego popierania Zbigniewa skoniy wycz
nie wzgldy merkantylne. Raczej poczu si zagroony przez
Bolesawa, o czym mog wiadczy zarwno relacje Galla,
jak te Kosmasa (cho obydwaj akcentuj odmienne wydarze
nia). I tak kronikarz polski zanotowa:
,,( . . . ) wojowniczy Bolesaw, mciciel krzywdy doznanej
od Czechw, wysya na Morawy trzy hufce rycerzy, ktre
( . . . ), biorc upy i palc, znalazy nieomal godn swych
czynw odpat ( . . . ), albowiem ksi morawski
witopek,
gdy ju wracali, ruszy w pocig za nimi z mnym hufcem
rycerzy ( . . . ). Tak wic z obu stron zacita wszcza si
walka, ktra zakoczya si nie bez cikich strat po obu
stronach
"
1 4.
1 4 G a I I , Kronika, ks. I I , 25 i 26.
27
RycWo po tym pierwszym starciu w roku 1 1 03 Bolesaw
zaatakowa Morawy, natomiast ksita czescy w odwecie
wkroczyli na
witope
kiem na czele, opuciy Prag i powdroway na Wgry,
postanowi poprze zbrojnie wygnanego wczeniej Borzywoja.
Ksi polski postara si te o poparcie niektrych niechtnych
witopekiem
o tron w Pradze), pamita te o moliwociach, jakie stwarzay
zwizki dynastyczne (sam poj za on crk ksicia rus
kiego). Potrafi take w razie potrzeby zrcznie
"
zmieni
front", czc si z dotychczasowymi wrogami przeciwko
niedawnym sojusznikom. Tego rodzaju wielostronne posuni
cia powodoway dodatkowo i to, e Krzywousty z wielu
rde czerpa szczegowe informacje o przeciwnikach, o ich
planach politycznych i wojskowych. By wic Bolesaw III nie
tylko wadc odwanym, ale i rozwanym; zrcznym, ale te
i podstpnym politykiem. Potrafi dziaa z ca bezwzgld
noci, jeeli dobro sprawy tego wymagao, a dowodw na to
dostarczya wanie wojna z cesarstwem w 1 1 09 roku.
UZBROJENI E I WYPOSAENI E POLSKICH SI ZBROJNYCH
o ile w dotychczasowych rozwaaniach opieralimy si
przede wszystkim (o i le nie wycznie) na rdach pisanych,
to w odniesieniu do wymienionych wyej kwestii jestemy
w l epszym pooeniu. Obok rde narracyjnych bowiem,
wiedz na temat uzbrojenia i wyposaenia wczesnored
niowiecznej armii polskiej czerpiemy ze rde wykopa
l iskowych.
Wspominalimy JUZ, e w omawianym okresie wojsko
dzielio si na piesze i jezdne. Uzbrojenie wojownikw
kadego z tych rodzajw byo po czci podobne, po czci
za rnio si od siebie. Odrbne zagadnienie stanowi
zrnicowanie uzbrojenia osobistego oraz broni cikiej , ktra
suya caej armii, np. podczas szturmowania czy dla obrony
umocnie grodowych. Ponadto jeel i przyjmiemy, e w sy
tuacji szczeglnego zagroenia kraju ksi mg wezwa do
walki take og ludnoci wiejskiej, wwczas i uzbrojenie tej
41
grupy spoecznej znajdzie si w obrbie naszych zain
teresowa 3.
Bro osobist, ktr dysponowali pojedynczy woj ownicy,
mona podzieli na zaczepn i ochronn. W tym miejscu
niezbdne wydaje si poczynienie pewnej uwagi. Ot analiza
niniejsza ma charakter uoglnienia, tymczasem w tamtym
okresie, przy caym deniu do ujednolicenia, moliwe byy
odstpstwa od regu, co oznaczao, e np. o uzbrojeniu
i wyposaeniu decydowa status materialny wojownika.
rda
pisane, wykopaliska archeologiczne, a take ikonografa
pozwalaj wiernie odtworzy uzbrojenie przecitnego wojow
nika w pocztkach XII stulecia. Tak wic cikozbrojny
jedziec (zwany przez Galla
"
pancernym
"
) posiada:
1 -2 wcznie (edna w pierwszej fazie walki suya do
miotania) bd oszczep i miecz. Wcznia posiadaa chyba
naj starsz metryk, chociaby z tego wzgldu, e nieomal od
zarania dziejw bya narzdziem sucym do zabijania
zwierzt. Uywanie wczni do walki wrcz wymagao wielu
wicze; podobnie byo z miotaniem t broni do celu. Zalet
wczni byo to, e przy jej uyciu jedziec uzyskiwa
moliwo raenia przeciwnika z pewnej odlegoci. Dugo
wczni (drewnianego drzewca z elaznym grotem) bya
zrnicowana, ale moga dochodzi do 2 metrw. Podobnie
zrnicowany bywa ksztat grotu. Szeroki (tzw. liciasty) by
porczny w walce wrcz, zwony natomiast zwiksza si
przebicia podczas rzutu. Broni drzewcow, ktr rwnie
chtnie posugiwao si wczesne rycerstwo (zarwno konne,
jak te piesze), byy oszczepy. W przeciwiestwie do wczni
oszczep suy wycznie do walki wrcz. By bardziej
masywny, lecz krtszy (ok. 1 ,5 m). Poniewa uywano go
chtnie podczas polowa (zwaszcza na grubego zwierza, jak
np. na niedwiedzie), posugiwanie si nim nie nastrczao
wojownikom specjalnych trudnoci. Gall w jednym z opisw
l Podstawow prac na ten temat jest ksika A. N a d . l s k i e g o pl.
Studia /lad uzbrojeniem polskim w X XI i XII wieJI (d 1 954).
42
zmaga bitewnych relacjonuje, jak to Krzywousty ,,( . .. ) widzc
wroga w pobliu, pierwszego w szyku oszczepem zwali
z rumaka".
Podstawow broni rycerza, a jednoczenie symbolem jego
przynalenoci do rycerskiego stanu by jednak miecz. Dopiero
po wrczeniu miecza, co nastpowao po ukoczeniu dwunas
tego roku ycia, mody feuda stawa si rycerzem. Sama
ceremonia pasowania na rycerza miaa bardzo uroczysty
charakter, a kulminacyj nym jej momentem byo wanie
wrczenie miecza. Takie traktowanie miecza wynikao zarwno
z jego szczeglnej przydatnoci na polu bitwy, jak te z faktu,
e wykonanie dobrego miecza stwarzao znaczne trudnoci
techniczne. Nic te dziwnego, e w owym czasie na ziemiach
europejskich istniay nieliczne orodki, w ktrych specjalizo
wano si w wytwarzaniu tej rycerskiej broni i z ktrych
wdroway one do najbardziej odlegych krain. Li teratura
specjal istyczna wyrnia wic kilka typw mieczy, w zale
noci od miejsca wytwarzania (np. z Frankonii, Nadrenii).
Dugoci swoj miecze nieznacznie mogy si rni (rednio
wynosia ona 80-1 00 cm); zrnicowana te bya ich szeroko
(5 cm). Cech charakterystyczn miecza byo to, e jego
gownia bya zawsze obosieczna, szersza przy jelcu, wsza
przy sztychu, natomiast ten ostatni, shtcy do pchnicia,
mg by ostry lub zaokrglony. Miecz noszono w pochwie
wykonanej ze skry bd z ptna, a zaopatrzonej w okucia,
ktre pozwalay na zawieszenie go u pasa. Poniewa bro ta
moga by uywana zarwno do zadawania ci, jak te
pchni, wadanie mieczem wymagao znacznej wprawy,
zrcznoci, a take siy fzycznej . Ta ostatnia bya przydatna
szczeglnie w sytuacji, gdy przeciwnik dysponowa tarcz,
odziany by w kolczug, a walka odbywaa si konno.
Do walki wrcz suy take topr bojowy Uako bro
sieczna i obuchowa, niekiedy te uywana do miotania).
Szczeglnie uyteczne w bitewnej ciasnocie byy topory, tote
z racji tych wszechstronnych walorw byy one chtnie
43
uywane zarwno przez piechot, jak te jazd. Dodajmy, e
topr mg suy w razie potrzeby j ako narzdzie uyteczne
przy usuwaniu przeszkd, wznoszeniu polowych umocnie
obozowych, budowie machin oblniczych itp. Poniewa
posugiwanie si nim w yciu codziennym byo powszechne,
nie wymaga on szczeglnych wicze na potrzeby wojenne.
W redniowiecznych rdach nader czsto spotykamy si ze
wzmiaIami na temat teje wanie broni.
Cikozbrojny jedziec dysponowa ponadto ukiem o znacz
nej sile raenia i nonoci do 200 m. Wystpowanie uku
potwierdzaj wszystkie rda pisane (w tym take, i to
wielokrotnie, Gall Anonim), niestety, materia, z ktrego go
wykonywano (drewniane prty, ciciwa zjelit zwierzcych), by
tak mao trway, e wczesnoredniowieczne egzemplarze tej
broni nie zachoway si do naszych czasw. Wprawdzie zwyko
si uywanie uku czy z piechot, ale mona przypuszcza, e
w pocztkach XII stulecia, przy znacznej jeszcze dowolnoci
w uzbrojeniu, take jedcy nie rezygnowali z moliwoci
raenia wroga na odlego. W l iteraturze specjalistycznej
wysuwa si przypuszczenie, e w omawianym okresie uywano
ju kuszy Uednym z argumentw, przemawiajcych na recz tej
tezy, jest decyzja II Soboru Lateraskiego z 1 1 39 roku,
zakazujca uywania kuszy w walce midzy chrzecijanami), ale
w armii Krzywoustego bro ta wystpowaa zapewne jedynie
sporadycznie. W kadym razie brak na ten temat danych, czy to
pisanych, czy te wykopal iskowych.
Bronioznawcy przypuszczaj (gwnie ze wzgldu na dopu
szczaln jeszcze wwczas dowolno w uzbrojeniu), e
cikozbrojni konni wojownicy jako broni zaczepnej uywali
niekiedy take innych jej rodzajw. Szczeglnie dotyczy to
broni obuchowej, przy czym dawn maczug (najczciej
w postaci drewnianej paki) zastpowaa tzw. wekiera, ktrej
gowica sporzdzona bya z elaza.
Rwnie zrnicowane byo uzbrojenie ochronne ciko
zbrojnego jedca. Skaday si na nie: hem, tarcza (zwana
44
"
szczytem
"
) oraz tzw. pancerz. Kady z tych elementw mg
znacznie rni si form i ksztatem. W naj mniejszym
stopniu dotyczyo to, j ak wynika z wykopal isk, ochrony gowy.
Pord hemw dominoway tzw. szyszaki stokowe, zako
czone na szczycie tulejk, w ktrej zapewne umieszczano
piropusz (nie znaleziono wprawdzie na ziemiach polskich
egzemplarza wyposaonego w ochron na nos - tzw. nosal
- ale nie mona wykluczy, e i takie stosowano w armii
Kzywoustego). Hemy wczesne skaday si z 4 elaznych
blach, z ktrych czoowa i tylna zachodziy na boczne.
Krawd doln stanowia elazna obrcz, do ktrej (w tylnej
czci) przymocowywano specj alny (najczciej skrzany,
pcienny lub kolczy) konierz. Zadaniem tego elementu byo
osanianie szyi i ramion wojownika przed uderzeniem strzay
lub ciciem. Warto doda, e niekiedy zasadnicz cz
hemu (tzw. dzwon) pokrywano miedzian blach, niekiedy
zocon. W ten sposb wyrniano hemy zamonych feudaw
oraz hem wodza. Mona przypuszcza, e ten rodzaj bojowego
okrycia gowy gwarantowa jego uytkownikowi znaczny
stopie bezpieczestwa. Szczegln odporo wykazywa on
na uderzenia strza, chroni przed ciosami wczni czy ciciem
miecza; nie wytrzymywa jedynie uderzenia obuchem topora.
W przeciwiestwie te do stosunkowo czsto
"
importowanych
"
mieczy, hemy Uak o tym wiadcz liczne wykopaliska) byy
szeroko produkowane w Polsce i to w takich ilociach, e
"
eksportowano
"
je na ssiednie tereny (np. na Ru).
Rwnie jak hem popularnym i szeroko stosowanym uzbro
jeniem ochronnym bya tarcza, zwana szczytem. O jej popular
noci wiadcz zarwno rda archeologiczne (aczkolwiek
tych jest najmniej), rda pisane czy ikonografa, jak i topo
nomastyka, z ktrej wynika, e istniay specjalne wsie suebne,
nazywane Szczytnikami. Tarcze w owym czasie wykonywano
najczciej z trzciny, drewna lub skry (czsto czono te
materiay). Niekiedy powierzchni tarczy pokrywano elemen
tami ozdobnymi (np. metalowymi, czasami nawet zotymi lub
45
srebrymi blaszkami), ktre stopniowo nabieray charakteru
znakw wyrniajcych waciciela. W nastpnych stuleciach
te wyrniki nabior cech znakw herbowych. Ksztat tarczy
uywanej przez cik jazd by najczciej migdaowaty; jej
dugo nieco przekraczaa 1 m, a zatem wystarczaa do
osony siedzcego na koniu jedca. Umieszczony wewntrz
rzemienny uchwyt pozwala zarwno na jej trzymanie, jak te
przewieszenie przez rami. Byway rwnie w uyciu tarcze
okrge i niewykluczone, e w pewnych sytuacjach wanie
one dominoway.
Rycerza, a zwaszcza cikozbrojnego jedca ochrania
pancerz. Tworzya go zazwyczaj kolczuga sporzdzona z dru
cianych kek, w formie kaftana z dugimi rkawami. Cz
stokro kolczuga bya zaopatrzona take w konierz, ktry
mg by doczepiony do hemu. Konierz taki ochrania
nie tylko kark, ale te szyj i cz twarzy. Niekiedy
dugo takiej zbroi bya znaczna i sigaa ona ydek, prze
waay jednak krtsze, sigajce nieco poniej pasa. Jej
ciar dochodzi do kilku kil ogramw, ale miaa ona i t
zalet, e nie krpowaa zbytnio ruchw rycerza podczas
walki. W omawianym okresie (tj . w pierwszej poowie
XII wieku) pojawiy si take kolcze spodnie jako ochrona
ng jedca, a rkawy wykoczono kolcz rkawic. Wy
konanie takiej kolczej zbroi wymagao nie lada umiejtnoci
(w poczenie setek malekich, elaznych keczek trzeba
byo woy wiele pracy), tote zbroje takie byy bardzo
drogie. Z tej wanie przyczyny mniej zamoni rycerze
w miejsce kolczugi uywali skrzanych kaftanw wzma
cnianych elaznymi naszywkami. Powszechnie uwaa si,
e starannie wykonany kafan skrzany, wzmocniony na
szywanymi na blaszkami, nie ustpowa zbroi kolczej wa
lorami ochronnymi, by natomiast i taszy, i znacznie prostszy
w wykonaniu, a take duo l ejszy. Ten ostatni walor
prawdopodobnie przesdza o odmiennych zadaniach przy
odzianych we rycerzy na polu walki. Jazda lekkozbrojna
46
bya bowiem wykorzystywana przede wszystkim do prowadze
nia dziaa rozpoznawczych, do gromadzenia zaopatrzenia
w nieprzyjacielskim kraju, do pocigu za pobitym przeciwni
kiem, wreszcie, do wykonywania szybkiego zwrotu zaczepnego
podczas bitwy. Jedziec lekkozbrojny z reguy dysponowa
podobn broni zaczepn. Przypuszcza si, e w lekkozbrojnych
suya przede wszystkim modzie oraz ubosi rycerze.
Strj jedcw uzupeniay ostrogi. Naj czciej w materiale
archeologicznym wystpuj ostrogi z tzw. bodcem kolcowym.
Historycy uzbrojenia zwracaj uwag, e stosunkowo czsto
zmienia si ksztat ostrg (poza bodcem); mona nawet
mwi o swoistej modzie w odniesieniu do tego elementu
rycerskiego stroju. Ta zmienno wynikaa z faktu, e wyko
nanie ostrg byo stosunkowo proste (i tanie), a wic ich
zmiana nie pocigaa za sob szczeglnych wydatkw.
Elementem wyposaenia rycerskiego by take rzd koski .
Stanowio go pene oporzdzenie, ktre byo zakadane na
konia pod wierzch. Rzd pochania znaczn cz wydatkw
ponoszonych przez rycerza, ale te jego posiadanie niejako
warunkowao sprawno walki. Zasadniczym elementem ko
skiego rzdu byo siodo (drewniane, z czciami skrzanymi,
z wysokimi kami, czsto okute dla wzmocnienia konstrukcji);
uzupenienie sioda stanowiy strzemiona, poprg oraz uzda
(zoona z wdzida, ogowia i wodzw).
Przedstawiony powyej zestaw uzbrojenia i wyposaenia
konnego wojownika zawiera jedynie podstawowe, najbardziej
niezbdne elementy. A przecie rycerz mg w tym zakresie
posugiwa si wasn inwencj, w ramach do znacznego
jeszcze wwczas marginesu dowolnoci. Moga zatem pod
siodem pojawi si derka (niekiedy ozdobna), zabezpieczajca
konia przed gronymi obraeniami. Niekoniecznie musiaa
w skad uzbrojenia wchodzi wcznia, mona byo pomin
uk, a topr zastpi maczug (wekier) itp. Wszystko zaleao
od woli jedca i od sytuacji, w ktrej miao doj do
spotkania z wrogiem. U Galla wielokrotnie znaj dujemy
47
informacje o tym, e np. jedcy
"
odrzucil i wcznie
"
,
"
z
mieczem w rku rzucil i si na wroga
"
i szereg innych, tego
rodzaju wzmianek.
Wojownicy piesi, ktrzy liczebnoci przewyszali jezd
nych, prawdopodobnie podzieleni byli na oddziay, ktrych
zadania byy rne w zalenoci od uzbrojenia. Gall wyr
nia
"
tarczownikw
"
i
"
ucznikw
"
. Pieszy tarczownik by
uzbrojony we wczni, miecz (albo topr), uk oraz znacz
nych rozmiarw tarcz (szczyt). Zadaniem tak uzbrojonych
wojownikw bya osona piechurw strzelczych przed ostrza
em piechoty nieprzyjacielskiej (take przed miotanymi przez
wrogw wczniami). Pieszy ucznik w swoim uzbrojeniu
posiada uk, a by moe Uak przypuszcza cz badaczy)
take wczni i tarcz. Niestety, nie wiemy, jak ksztatoway
si wzajemne relacje pomidzy l iczebnoci wojownikw
strzelczych a tarczownikw. Zapewne w badanym okresie
piechurzy jedynie sporadycznie stosowali proc jako rodek
do miotania na wroga kamiennych pociskw. W bitewnym
starciu w polu czy podczas szturmowania grodu ucznicy
walczyli przy uyciu wczni (bd oszczepu), a zasaniali
si tarczami. Wczeniej zarwno wcznia, jak te tarcza
mogy by przewieszone przez plecy. Nie mona te wy
kluczy, e piesi wojownicy uywali uzbrojenia ochronnego
w postaci hemw, skrzanych kapturw czy takich samych
kaftanw.
Aby wyczerpa kwestie zwizane z uzbrojeniem osobistym
wojownikw, naley doda, e jedcy i piechurzy z reguy
byli wyposaeni w noe bojowe. Suyy one do zadawania
ciosw podczas walki wrcz, w bitewnym toku; przy ich
uyciu dobijano te zwalonego z konia rycerza. W l iteraturze
przedmiotu zwyko si przyjmowa, e dugo takiego noa
bojowego dochodzia do 20 cm i by on traktowany jako
osobista biaa bro krtka. N taki suy nie tylko na polu
walki i do wykonywania czynnoci gospodarskich w obozie,
ale take do zaatwiania rozmaitych porachunkw. Gal l
48
np. podaje, e Zbigniew ,,( . . . ) mia ju kogo upatrzonego
i umwionego, ktry by, znalazszy dogodne po temu miejsce,
przebi Bolesawa noem ( . . . )
"
.
Wspominana ju proca Uako bro miotajca kamienne
pociski i to na znaczn odlego, zostaa zarzucona wobec
rozwoju uzbrojenia ochronnego.
Armia czasw Bolesawa Krzywoustego posugiwaa si
take rodkami sygnalizacyjnymi. Ksi zawiadamia o wy
prawie feudaw, a w razie nagej potrzeby - take og
mieszkacw kraju, przy pomocy tzw. wici .
"
Wici
"
bya to
wizka gazek (witek), przekazywana od osiedla do osiedla,
od grodu do grodu przez specjalnych wysannikw ksicia lub
przez jego urzdnikw (np. naczelnikw grodowych). Po
otrzymaniu takiego sygnau zobowizany do udziau w wojnie
feuda powinien by niezwocznie stawi si na wskazane
miejsce koncentracji , zbrojno, konno i z towarzyszcymi mu
pachokami.
Znano i stosowano take sygnay dwikowe. Na polu
bitwy wygrywano je na rogu bd wybijano na bbnach. Rogi
i bbny suyy take do zagrzewania do walki na polu bitwy,
towarzyszyy pochodowi przez nieprzyjacielski kraj ; uywano
ich take zapewne podczas zwyciskiego powrotu z wyprawy
zbrojnej . Niezawodny i w tym wzgldzie Gall Anonim podaje:
, , ( . . . ) Skoro wreszcie wrd tylu niebezpieczestw wkroczy
Bolesaw do Czech ( . . . ) z podniesionymi sztandarami, wrd
dwiku rogw, w szyku bojowym, bijc w bbny, z wolna
postpowa przez czeskie rwniny
"
4
.
Wymienione przez kronikarza
"
sztandary
"
byy to znaki
bojowe, ktre na polu walki suyy do odrniania wasnych
wojownikw od przeciwnika. Opisujc walki z Czechami,
Gall zamieci nastpujcy fragment dotyczcy tych wanie
kwestii: ,,( . . . ) Bolesaw pody z boku, za swoim wojskiem,
przez w rzadki las, na widok swoich i przez nich rwnie
4 G a I I, Kronika, ks. 1 I l , 2 1 .
49
dostrzeony, wzi swoich za wroga i oni podobnie uwaali
go za wroga, i dopiero gdy bliej podeszl i k sobie i dokadniej
przyjrzeli si broni, poznali znaki polskie i ( . . . ) poniechali
prawie zacztej bratobjczej walki
"
. Znaki bojowe suyy
take jako czynnik porzdkujcy kolumn marszow wojska,
rycerze bowiem mieli obowizek pozostawa podczas marszu
w wyznaczonych im oddziaach. Kronika zawiera opis sytuacji,
kiedy to w kraju nieprzyjacielskim , , ( . . . ) nie znaj dujc ladu
drogi, kady sobie sam drog torowa przez bezdroa, wobec
czego nie mg ju trzyma si znakw ani szyku
"
5.
W opisie uzbrojenia i wyposaenia wczesnej polskiej
armii nie sposb pomin cikiej broni polowej i grodowej ,
uywanej do oblegania staych punktw oporu i obrony
twierdz. Wystpowaa ona ju wwczas w znacznej liczbie
i w zrnicowanej formie. Dzieo Galla Anonima przynosi
na ten temat wiele informacji; rozsiane po caej kronice,
wiadcz one o powszechnoci stosowania tego gatunku
skomplikowanej techniki wojennej, celowe zatem bdzie
przytoczenie w tym miejscu najbardziej plastycznych opisw.
I tak, omawiajc walki z Pomorzanami, Gal l zanotowa
m. in. : ,,( . . . ) Bolesaw, przybywszy pod miasto, ktre uwaane
jest jakby za rodkowy punkt caej krainy (mowa jest o Bia
ogardzie - uwaga moja K 0. ), rozbi obz i kaza przy
gotowa machiny, przy pomocy ktrych atwiej i z mniej szym
niebezpieczestwem mona je zdoby. Zbudowawszy je,
tak gorliwie naciera orem i machinami, e ( . . . ) zmusi
mieszkacw do poddania miasta
"
. W innym znw miejscu
czytamy: ,,( . . . ) Bolesaw ponownie wkroczy na Pomorze
i przystpi z wielkimi siami do oblenia grodu Czarnkowa.
Sporzdziwszy za machiny rnego rodzaju i wznisszy
wiee wyniolejsze od obwarowa grodowych, tak dugo
atakowa miasto, a j e zmusi do poddania si ( . . . )" i dalej :
,,( . . . ) Bolesaw, doprowadzony do gmewu, zwoa oddziay
5 Tame, ks. I I I , 23.
4 - Glogw 1 109
50
wojownikw i oblega najpotniejszy grd Nako ( . . . ) i w co
dziennych walkach usilnie atakujc grd, wszystkie te trudy
na darmo ponosi, gdy wilgotno terenu, penego wd
i bagien, nie pozwalaa prowadzi machin i przyrzdw
oblniczych
"
. Inaczej znw byo pod Wyszogrodem, bowiem
,,( . . . ) Gdy si wreszcie cae wojsko zebrao wok grodu,
przygotowano ju rozmaite przyrzdy potrzebne do zdobywa
nia miasta
"
6. Wicej informacji na temat rozmaitych machin
wojennych zawiera opis obrony Gogowa przed Niemcami
w roku 1 1 09, zamieszczony w dalszej czci niniejszego
opracowania.
Z powyszych relacj i, jak te na podstawie innych rde
pisanych, moemy wnioskowa, i armia Bolesawa Krzywo
ustego w szerokim zakresie poshlgiwaa si licznym i nader
zrnicowanym cikim uzbrojeniem. Do najwaniejszych
tego rodzaju machin zaliczay si wiee oblnicze. Budowane
z drewna, sigay co najmniej do wysokoci waw obleganego
grodu, co umoliwiao skuteczny ostrza obrocw. Stosowny
fragment kroniki Galla brzmi: ,,( . . . ) Polacy wyrwnali doy,
znoszc ziemi i drzewo, by po rwnym i gadkim podchodzi
pod grd ze swymi drewnianymi wieami ( . . . )
"
. Czstokro na
drewnianej konstrukcji wiey podwieszano taran (umieszczany
na sznurach ciki bal, niekiedy okuty elazem), przy pomocy
ktrego rozbijano bram obleganego grodu. Przyjmuje si, e
taran umieszczano w naj niszej czci wiey i podczas gdy
przy jego pomocy starano si zdruzgota wybrany fragment
umocnie, w tym samym czasie wojownicy, umieszczeni na
grnej platformie wiey, absorbowali obrocw walk.
Innym, znacznie bardziej skomplikowanym konstrukcyjnie
rodzajem cikiej broni byy machiny miotajce kamienne
pociski. Katapulty i balisty znane byy ju w okresie staroytnym
i zapewne na podobnych zasadach zostay skonstruowane
urzdzenia redniowieczne. W uyciu byy te znacznych
6 Tame, ks. II, 39 i 44 oraz ks. I I I , 26.
5 1
rozmlarow kusze, ktre wyrzucay cikie strzay (bety),
a zapewne take drewniane belki czy ponce gownie. Prawdo
podobnie o ile machiny miotajce (ze wzgldu na ich znaczne
rozmiary) budowano dopiero pod obleganym grodem, to
wspomniane kusze przewoono na wozach.
Podobne urzdzenia miotajce pociski stosowali obrocy,
ktrzy nawet mieli w tym zakresie przewag, poniewa mogli
odpowiednio wczeniej przygotowa zapasy pociskw. Ponadto
uywal i oni innych rodkw walki, pord ktrych znajdoway
si dugie haki (suce do odpychania drabin, przy pomocy
ktrych atakujcy wdzieral i si na wa), zapalone gownie, due
kamienie, drewniane belki (obrzucano nimi szturmujcych);
stosowano te oblewanie rozpalon smo i wrzc wod. Opisy
redniowiecznych walk mwi nam te o wielu innych rodkach
podrcznych, ktrych nie sposb tutaj wymieni.
Posiadanie cikiej broni i sprztu wymagao korzystania
z wozw taborowych, wic i ten element wyposaenia znaj
dowa si w polskiej armii wczesnoredniowiecznej . Na
wypraw zabierano nie tylko bro, ale i zapasy ywnoci,
dodatkowe wyposaenie oraz narzdzia suce do wyrabiania
machin oblniczych, mostw, wzmacniania brodw itp.
Sdzi naley, e transport stanowi nie lada problem dla
wczesnej armii. Z jednej strony wozy byy niezbdne, naleao
je ochrania, ale jake utrudniay marsz przez bagniste
i podmoke tereny, po piaszczystych i lenych drogach! Tote
analiza dziaa zbrojnych wskazuje, e jeeli tylko istniaa
moliwo, wyruszano na wypraw bez obcienia wozami
taborowymi, aby poprzez wykorzystanie szybkoci zaskoczy
nieprzyjaciela. Gall odnotowuje wiele takich szybkich wypa
dw Bolesawa Krzywoustego na terytorium Pomorzan czy
Czechw. Z nieco wczeniejszych relacji, np. niemieckiego
kronikarza Thietmara czy czeskiego Kosmasa, dowiadujemy
si, e tak wanie taktyk z upodobaniem stosowa Chrobry,
a take Bolesaw
miay,
Mieszko II), dostrzec mona wykorzystanie rnorodnych
rodkw obronnych. Obok zabiegw politycznych, w tym
take umiejtnego posugiwania si systemem sojuszy, obok
prb popierania wewntrzniemieckich opozycjonistw cesarza
i stosowania kompromisowych ustpstw - dostrzec mona
bogactwo rnorodnych rozwiza militarych 9.
'I Szczeglnie wartociow pozycj na ten temat jest ksika
A. F. G r a b s k i e g o Polska sztuka wojenna I okresie wczesl/relldalnyl1l
(Warszawa 1 959).
60
Przede wszystkim starano si opanowa naturaln barier
oddzielajc terytorium Polski od ssiednich plemion so
wiaskich graniczcych z Niemcami. Barier t stanowia
Odra i jej lewobrzene dopywy (Nysa i Bbr z Kwis).
Momentem decydujcym dla tego rodzaju de stao si
podporzdkowanie Polsce Pomorza Zachodniego (przed
rokiem 972), a take Ziemi Lubuskiej . Krok dalej zrobi
nastpca Mieszka I, bowiem to wanie za Chrobrego
uczyniono wiele (na krtko z dobrym skutkiem), aby opa
nowa ziemie Milska i uyc, a to w celu zabezpieczenia
podejcia do wspomnianej linii granicznej . Niedostatek
si powodowa jednak, e z koniecznoci wojsko polskie
musiao stosowa taktyk defensywn. Suya temu roz
budowa systemu grodowego wzdu zagroonej zachodniej
krawdzi pastwa. Wprawdzie w wielu najbardziej new
ralgicznych punktach, pooonych nad wspomnian odrzask
barier rzeczn, istniay ju warownie o wczeniejszej
metryce, ale pastwo wczesnofeudalne nadao im nowy
(rozbudowany) ksztat i powizao w jedn, spjn cao.
Wzdu Odry zatem istniay takie gwne warownie, jak
Szczecin, Cedynia, Lubusz, Krosno Odrzaskie, Bytom Od
rzaski, Gogw, Wrocaw, Opole, Racibrz. Dodaj my, e
odcinek od Krosna do Raciborza stanowi dla centralnych
ziem zapor przed najazdami Czechw. Podejcia do Odry
poniej Krosna Odrzaskiego broniy ponadto jakby dwie
linie pomocnicze. Jedn z nich, opart na Bobrze, ubezpieczay
grody w Iawie oraz we Wleniu. Drug natomiast tworzya
Nysa uycka, dodatkowo wzmocniona omawianymi ju
poprzednio waami lskimi. Take w gbi pastwa, na
zachd od rodkowego odcinka Odry, istniao solidne zabez
pieczenie w postaci linii rzeki Obry i jezior zbszyskich,
z grodami w Zbszyniu, Midzyrzeczu i Santoku. Po utracie
Pomorza Zachodniego ciar obrony centrum kraju (take od
strony bardzo agresywnych Pomorzan) przeja na siebie
rzeka Note z grodami w Santoku, Drezdenku oraz Wieleniu.
6 1
Wspomnijmy jeszcze, aczkolwiek dla naszych rozwaa ma
to charakter wtry, e podobnie starannie zabezpieczono
granic poudniow. Na traktach wiodcych z Czech przez
Sudety, po polskiej stronie gr, znajdowao si szereg silnych
grodw, takich jak kompleks wok Zgorzelca, Bardo, Kamie
niec i Niemcza. Dodajmy, e od koca X stulecia Polska
usilnie zabiegaa o przejcie grodu w Kodzku, ktry strzeg
jednego z najwaniejszych traktw prowadzcych z Pragi do
Wrocawia. Take granica wschodnia, najmniej
"
czytelna
"
,
bowiem przez dhlgi czas nie oparta na przeszkodach natural
nych, posiadaa swoje warownie stranicze, jak choby Rze
szw, Krosno czy te tzw. Grody Czerwieskie. Kwestie te
moemy jednak w tym miejscu pomin.
Z powyszych rozwaa wynika, e wczesnofeudalne pa
stwo polskie dokonao wielkiego wysiku w celu stworzenia
strategicznego systemu zabezpieczajcego wasne terytorium
przed najazdem zewntrznym. Pamita jednak naley, e
obok wojen obronnych z powodzeniem stosowano wwczas
dziaania zaczepne. Wykorzystywano przy tym rnorodn
taktyk, w ktrej obok obrony gbokiego przedpola wasnego
terytorium uciekano si do zrcznego manewru odwrotowego
- pozorowanego wycofywania si celem wodzenia nie
przyjaciela po manowcach i bezdroach. Z upodobaniem
stosowano taktyk walki podjazdowej . Obok zaciekej obrony
wasnych grodw zwycisko szturmowano warownie przeciw
nika. Strategia i taktyka opieray si na doskonaej znajomoci
zamiarw wroga i byy do nich dostosowane. Wasne dziaania
starannie planowano i przygotowywano: od wyznaczenia
miejsca koncentracji poczynajc, poprzez wybr trasy przemar
szu, a na wyznaczeniu celw strategicznych koczc. W polu
stosowano zasadzk, pozorowan ucieczk, zmasowany atak
na nieprzyjaciela w miejscu i czasie najmniej przez niego
spodziewanym. Umiejtnie broniono przepraw przez rzeki, ale
w czasie wasnego marszu z powodzeniem pokonywano
znaczne przeszkody naturalne. Armi polsk cechowaa te
62
Cedy
'
Praga
System obrony granicy zachodniej
w okresie wczesnego redniowiecza
gwne linie
obronne
o 50
pomocnicze
linie obronne
100 km
N
O
le
Warta
63
szybko dziaa, zarwno w pogoni za przeciwnikiem, jak
te w celu oderwania si od naciskajcego wroga. Natomiast
przewaga liczebna napastnikw i ich lepsze uzbrojenie powo
doway, e wojska polskie w wyjtkowych tylko sytuacjach
decydoway si na rozegranie wikszej bitwy w polu.
Kada wyprawa zbrojna, niezalenie od jej charakteru,
rozpoczynaa si od powiadomienia osiadego rycerstwa,
a w razie potrzeby take pospolitego ruszenia. Mobil izacj
wojska zarzdza ksi, ale mg to uczyni upowaniony
przez niego zarzdca prowincji lub comes palatinus. Gall
podaje taki wanie przykad zwoywania si zbrojnych w lecie
1 1 09 roku, gdy niespodziewany atak Pomorza n dotkn
Mazowsza. Wwczas to: ,,( . . . ) komes imieniem Magnus, ktry
wtedy rzdzi Mazowszem, z Mazowszanami, niewielu wpraw
dzie co do liczby, lecz dzielnoci starczcymi za wielu,
wystpi do straszliwej bitwy
"
. A wic mamy tu do czynienia
nie tylko z lokalnym dowodzeniem, ale i z lokaln mobilizacj.
Miejscem zbirki by zazwyczaj wyznaczony do tego celu
grd; przewanie by to jeden z potniejszych w dzielnicy
staych punktw oporu. Taki wybr wynika prawdopodobnie
z chci zapewnienia przyszej wyprawie fachowcw-rze
mielnikw, a take -zapewne -starano si w ten sposb
wykorzysta wczeniej nagromadzone zapasy uzbrojenia i wy
posaenia. Na miejscu koncentracji dokonywano przegldu
zgromadzonych oddziaw i usuwano wszelkie niedocignicia,
dostosowywano te sprzt do charakteru przyszych dziaa.
Prawdopodobnie ju wwczas ksi, wiedzc, jakimi siami
dysponuje, a przy tym wiadom zamierze przeciwnika,
podejmowa ostateczne decyzje strategiczne i taktyczne.
Wedhlg informacji rdowych, przemarsz wojsk z rejonu.
zbirki do obszaru dziaa wojennych odbywa si przewanie
w szyku zorganizowanym. Wydzielone oddziay penetroway
tras przemarszu si gwnych, a to w celu uniknicia zasadzki,
jak te na wypadek koniecznoci podjcia przedwczesnej
walki. W razie odwrotu natomiast wydzielone ' siy stray
64
tylnej zabezpieczay odmarsz. W kadej z wymienionych
sytuacji dziaania wojsk polskich cechoway si elastycznoci
i brakiem schematycznych rozwiza. Ze rde dowiadujemy
si zatem, e w kraju nieprzyjacielskim posuwano si w roz
maitych szykach: inaczej maszerowano powracajc z wyprawy,
gdy wozy wypenione byy upami wojennymi, jeszcze inaczej ,
gdy ju bez obcienia taborami dokonywano przemarszu
na znacznych odlegociach. Przewanie marsz odbywa
si wzdu uczszczanych szlakw, zdarzay si jednak i takie
sytuacje, kiedy to w celu zaskoczenia nieprzyjaciela wybierano
tereny mao uczszczane, pokonujc przy tym znaczne prze
szkody terenowe (gry, kompleksy lene, tereny bagniste).
Przykad taki podaje Gall, odnotowujc wypraw Bolesawa
Krzywoustego na Koobrzeg w roku 1 1 03 : ,,( . . . ) Zwoawszy
tedy wojska do Gogowa, nie wzi ze sob adnego piechura,
lecz wybranych tylko rycerzy i naj lepsze konie, a maszerujc
dniem i noc przez pustkowia, nie pofol gowa dostatecznie
trudom ani godowi przez pi caych dni. Szstego dnia
na koniec ( . . . ) przybyli pod Koobrzeg, kierujc si wedle
gwiazd
"
l O.
Wojska Piastw, wzorem innych wojsk sowiaskich tego
okresu, podczas postojw zakaday obozy warowne. W razie
krtkotrwaego postoju zazwyczaj poprzestawano na wyborze
waciwego miejsca, obronnego walorami naturalnego rodo
wiska (brzeg rzeki, wzniesienie, lena polana, pwysep itp. ).
Inaczej postpowano, jeeli postj pociga za sob znaczne
ryzyko ataku nieprzyjacielskiego. Wwczas nawet krtkotrway
popas zabezpieczano poprzez odpowiednie uszykowanie wo
zw taborowych bd przy uyciu wielkich tarcz piechoty
(tzw. ogrodzenie ze szczytw). Gdy sytuacja wymagaa
duszego postoju, wwczas wok obozu sypano ziemny
okop; niekiedy przygotowywano go tylko od strony spodzie
wanego zagroenia.
111
G a 1 1, Kronika, ks. I I , 28.
65
Zarwno w marszu, jak i podczas postoju wiele uwagi
poswlcano obserwacji przeciwnika. Czyniy to niewielkie
wydzielone oddziay, grupy onierzy, ale i pojedynczy
zwiadowcy. Tych ostatnich niekiedy nawet podsyano do
nieprzyjacielskiego obozu, take w celu przekazania bdnych
informacji na temat np. kierunku marszu itp. Niemiecki
kronikarz Thietmar ubolewa, e do cesarskiego obozu trafi
taki wanie faszywy przewodnik-zwiadowca Chrobrego, ktry
"chocia mnich z powierzchownoci
"
, okaza si "chytry
liszka z czynw swoich
"
.
Zapewne naj peniej wojskowo polsk charakteryzowaa
bitwa. Niestety, zachowane przekazy rdowe s w od
niesieniu do tej kwestii wyjtkowo wstrzemiliwe. Z ca
pewnoci wojska polskie staway do walnej rozprawy z prze
ciwnikiem, wszelako czyniy tak jedynie w sytuacjach wyjt
kowych. Starano si przy tym przy pomocy dodatkowych
zabiegw taktycznych sukces bitewny uprawdopodobni.
Takim zabiegiem mogo by np. wcignicie nieprzyjaciela
w zasadzk (sytuacja tego rodzaju miaa miejsce w bitwie pod
Cedyni w 972 roku). Niekiedy decydowano si na bitw
w chwili, gdy przeciwnik by do niej zupenie nie przygoto
wany. Tak wanie byo, gdy oddziay Chrobrego dotary do
Bugu, poza ktrym staa armia ruska. Rusini pewni, e Polacy,
widzc ich w gotowoci bojowej, nie zdecyduj si na
forsowanie rzeki, zlekcewayli przeciwnika. Tymczasem Chro
bry nagym atakiem pokona przeszkod i w walnej bitwie
doszcztnie rozbi wroga.
Podczas bitew stosowano rozmaite szyki. Zazwyczaj byy
one dostosowane do uksztatowania terenu walki, ale te
wynikay z relacji do woj sk nieprzyjaciela i ich ustawienia
bojowego. Jazda i piechota polska walczyy bd to szerokim
frontem w kolumnie, bd te w szyku zwanym ,,klinem
"
.
Z reguy piechot ustawiano w centrum szyku bitewnego,
jazd natomiast na jednym ze skrzyde bd na obydwu
fankach, z zadaniem okrenia nieprzyjaciela w chwil i , gdy
5 - Grogw 1 109
66
zwiza si w walce z piechot. Takie oskrzydlajce uderzenie
polskiej jazdy miao miejsce wanie pod Cedyni, podobne
wykona Kzywousty podczas walk z Pomorzanami w roku
1 1 09. Cech charakterystyczn bitew rozgrywanych przez
oddziay polskie bya zdolno do zmiany taktyki, jeeli
sytuacja tego wymagaa.
Najpeniejszy opis starcia bitewnego wojsk polskich zawiera
cytowana ju wielokrotnie Kronika Thietmara. Wojska Chrob
rego stoczyy bitw z siami cesarskimi na terytorium Dziado
szan, aj ej przebieg odzwierciedla najbardziej charakterystyczne
elementy wczesnej polskiej sztuki wojennej . Warto zapozna
si z t relacj:
,,( . . . ) Cesarz pody naprzd i powierzywszy pozostae
wojsko arcybiskupowi, znakomitemu margrabiemu Geronowi
oraz palatynowi Burchardowi, zaleci im, aby zachowali
wiksze ni zazwyczaj rodki ostronoci . Po pewnym czasie
nieprzyjaciele ukyci w pobliskim lesie wznieli potrjny
okrzyk i zaraz potem rzucil i si na nasze wojsko z ucznikami,
ktrzy nadbiegli w zamieszaniu. Nasi dzielny stawiali opr
przy pierwszym i drugim ataku i zabili wielu spord nad
biegajcych. Lecz nieprzyjaciele, nabrawszy otuchy na widok
ucieczki niektrych spord naszych, zwarli si i uderzywszy
powtrie, rozpdzili wszystkich i wybili pojedynczo przy
pomocy zdradzieckich strza ( . . . ). Polegli i ze zbroi odarci
zostali grafowie Gero i Folkmar oraz dwustu naj przedniej szych
rycerzy
"
1 1
A zatem z przekazu wynika, e bitw rozpoczli wojownicy
Chrobrego w miejscu przez siebie wybranym - w lenej
gstwinie. Zmasowany ostrza polskich ucznikw, jak te
brak miejsca spowodoway, e Niemcy nie mogli rozwin
swoich si do walki i ponieli znaczne straty. Zamieszanie
wywoane swoim nagym pojawieniem si Polacy wykorzystali
do frontalnego ataku, zakoczonego liczcym si zwycistwem.
1 1
T h i e t m a r, Kronika, Pozna 1 953, s. 498.
67
Dwustu polegych rycerzy - a Thietmar zapewne mia na
myli tylko wanych feudaw-jedcw, nie za piechurw
-wymownie wiadczy o skali sukcesu.
Wszelako bardziej szczegowa analiza wikszoci dziaa
zbrojnych w okresie wczesnofeudalnym prowadzi nas do
wniosku, e na bitw decydowano si w wyjtkowych sytua
cjach, w ostatecznoci. Poniewa, jak ju wiemy, woj ny
z zachodnim ssiadem przewanie stawiay siy polskie na
pozycji sabszego partnera rozgrywki, do dziaa najczciej
stosowanych naleao opnianie marszu wroga, a przede
wszystkim obrona grodw. Warto w tym miejscu zaznaczy,
e zacieko, przejawiana przez zaogi grodowe podczas
obrony powierzonych im warowni, nie bya cech wycznie
wojsk polskich. Generalnie wczesne rda europejskie
(w szczeglnoci skandynawskie i bizantyjskie) odnosz j do
wszystkich Sowian.
Kady grd, a w szczeglnoci warownia stranicza, nie
wspominajc o najwaniejszych punktach administracyjno
-pol itycznych, wyposaony by w sta zaog. W razie
zagroenia najazdem zaog wzmacniano (co wszelako byo
ograniczone stanem zapasw i przestrzeni wntrza warowni).
Podczas oblenia zaoga staraa si utrzymywa kontakt
z ksiciem oraz z okoliczn ludnoci, ktrej podstawowym
zadaniem byo szkodzenie nieprzyjacielowi i wspieranie
obrocw. W dziaaniach obronnych mona byo wyrni
kilka etapw. W pierwszym starano si przy pomocy machin
ostrzeliwa przeciwnika, zanim zdy zaj pozycje wok
grodu, a take przeszkadzano w pracach nad zasypywaniem
fos. Intensywny ostrza skierowany by take na budowane
przez wroga machiny oblnicze, nim jeszcze zbliyy si one
do obwarowa. Skoro jednak nieprzyjaciel zdoa przeama
te prby oporu i przystpi do opanowywania twierdzy,
zaczyna si najbardziej dramatyczny etap walk. Obrocy,
ustawieni na waach i wieach, uywali podczas niej zarwno
tradycyjnej broni (mieczy, tarcz, wczni, ktre miotano na
68
wrogw, toporw i okutych elazem drgw), jak te innych,
dostpnych rodkw podrcznych, takich jak gorca smoa lub
wrzca woda, kloce okute elazem, bale drewniane, kamienne
gazy itp.
Rwnie wojska polskie doskonale sobie radziy ze zdobywa
niem warowni nieprzyjacielskich, a nie byo to zadanie atwe,
zwaywszy, e sztuka budowania grodw na terenach Czech,
uyc czy na Pomorzu staa na wysokim poziomie. Takie grody,
jak czeska Praga, Strzaw, Minia, Koobrzeg czy Nako,
zal iczay si do najwikszych warowni w tej czci Europy.
Podobnie jak to miao miejsce podczas obrony, take podczas
zdobywania warowi dziaania wojsk polskich cechowao
bogactwo rozwiza taktycznych i determinacja. Zazwyczaj
stosowano niespodziewany atak na upatrzony punkt, a jeeli
manewr taki si nie powid, wwczas przystpowano do
systematycznego oblenia. Atak na wybrany punkt strategiczny
czsto by inspirowany, np. korzystnym wdarzeniem politycz
nym (
"
Bolesaw, dowiedziawszy si o mierci arcybiskupa,
zebra wojsko i ruszy na Lubusz ( . . . )
"
), dogodn por roku,
a nawet chwilowymi zjawiskami pogodowymi (
"
rozbi tam
obz, korzystajc z tego, e z powodu wylewu aby nikt z naszej
strony nie mg przyj zaodze z pomoc
"
- tumaczy
Thietmar fakt, e wojowie Chrobrego bez przeszkd przedostali
si pod umocnienia Mini).
Jeeli skryte podejcie i nagy atak na grd nie powiody
si, a sama warownia okazaa si zbyt potna, aby prbowa
j zdoby dugotrwaym obleniem, wwczas poprzestawano
na zniszczeniu podgrodzia lub czci umocnie i po zdewas
towaniu najbl iszej okolicy -wycofywano si. Takie wanie
dziaania miay miejsce jesieni 1 0 1 5 roku, gdy w czasie walk
na terenach Mini wojskami polskimi dowodzi syn Chrobrego,
Mieszko II. U Thietmara opis tych wydarze naley do
najbardziej interesujcych, a wyglda on nastpujco:
,,( . . . ) Tymczasem cesarz dotar ze swoim wojskiem do
Strzay, a poniewa wiedzia, e Mieszko nastpuje mu na
69
pity z si zbroj n, nakaza margrabiemu Hermanowi
przyby szybko dla obrony minieskiego grodu, sam za uda
si do Merseburga. Mieszko atoli, pouczony przez swego
niegodziwego ojca, skoro tylko zauway, e nasi odeszli
rozdzieleni na czci, nie pozostawiwszy adnej osony,
przeprawi si 1 3 wrzenia o wicie przez ab pod wspo
mnianym grodem z siedmiu legiami i nakaza jednym z nich
pustoszy okolic, drugim za przystpi do zdobywania
grodu. Kiedy to zobaczyli wietnicy (pwolni ludzie suebni
sowiaskiego pochodzenia, uywani do obrony grodu
- uwaga moja K 0. ) zwtpili o monoci ocalenia i, zo
stawiajc prawie ca chudob, schronili si do warowni
lecej w grnej czci grodu (tzw. castellum superius,
gwnej czci kompleksu obronnego, pooonej wyej, nad
podgrodziem, przeznaczonej tylko dla staej zaogi -uwaga
moja K 0. ). Nieprzyjaciele, uradowani tym wielce, wdarli si
do opuszczonego podgrodzia i zabrawszy wszystko, co tylko
tam znaleli, podpalili je, po czym podoyli ogie wyej,
w dwch miejscach pod ow warowni i natarli na ni z ca
zacitoci. Graf Hennan, widzc, jak jego nader szczupa
garstka obrocw sabnie ( . . . ), przywoa na pomoc niewiasty.
Te stany na szacach i rzucajc std kamienie wspary
mczyzn. ( . . . ) Mieszko, przypatrujc si temu wszystkiemu
ze wznoszcej si obok gry, oczekiwa na przybycie reszty
rycerzy. Ci, pustoszc i palc, gdzie tylko by ogie, wszystko
wokoo a do rzeki Gany, powrcili pno na zdroonych
koniach i byliby przenocowali tam ze swoim wodzem, by
ruszy nazajutrz do sztunnu, gdyby nie zauwayl i przybiera
jcej wody na abie. Z tego powodu wojsko, mimo wielkiego
zmczenia, wycofao si (
.
. . )
"
12
.
W czasach panowania Krzywoustego warunkiem ponow
nego podporzdkowania Pomorza byo uporanie si z licznymi
na tych terenach, potnymi grodami. Nic zatem dziwnego, e
1 2
Tame, s. 500-502.
70
wojska polskie imay si podczas tych walk rozmaitych
zabiegw taktycznych, byle tylko osign zamierzone cele.
Gall podaje m.in. ciekawy przykad wyprawy zimowej, bo
wwczas, jak stwierdza, ,,( . . . ) atwiej zdobywa warownie,
gdy bagna zamarzn
"
. Krzywousty podczas zmaga z Pomo
rzanami oblega Biaogard, Koobrzeg, Wiele, Czarw,
Nako i Wyszogrd. Szczeglnie malowniczy opis zdobywania
grodu dotyczy Koobrzegu w roku 1 1 04.
Wyprawa bya naga i byskawiczna, Bolesaw bowiem
wyruszy na Pomorze z rejonu Gogowa i to wycznie
na czele jazdy, a
"
kierujc si wedle gwiazd
"
. Przemarsz
zakoczy si szstego dnia, kiedy to ,,( . . . ) z rannym
brzaskiem zbliyli si do miasta i przebywszy poblisk
rzek ryzykownie, bez mostu czy brodu, by nie zwrci
na siebie uwagi pogan, sprawili szyki i zostawiwszy z tyu
dwa hufce w posiku, aby przypadkiem Pomorzanie si
o tym nie dowiedzieli i na nie przygotowanych nie napadl i
- wszyscy jednomylnie zapragnli uderzy na miasto,
opywajce w dostatki i umocnione straami ( . . . ). Bolesaw
w krtkich sowach zachci swoich, co dla wszystkich
stao si niema pobudk do mstwa ( . . . ). Po tych sowach
mona by powiedzie, e raczej lecieli ku miastu, ni
biegli, ale niektrzy myleli tylko o braniu upu, a inni
o wziciu miasta. I gdyby tak wszyscy jak niektrzy
jednomylnie natarli, to bez wtpienia posiedliby owego
dnia sawny i znakomity grd Pomorzan. Lecz obfto
bogactw i upw na podgrodziu zalepia waleczno rycerzy
i w ten sposb los ocali miasto z rk Polakw. Nieliczni
tylko zacni rycerze, saw przenoszc nad bogactwa, wy
rzuciwszy wcznie, z dobytymi mieczami przebiegli most
i wpadli do bramy miejskiej, lecz cinieni przez mie
szkacw, w kocu jednak zmuszeni zostali do odwrotu.
Sam nawet ksi Pomorzan by w miecie podczas tego
natarcia ( . . . ). Tymczasem inni szturmowali drug bram,
a jeszcze inni trzeci. Bolesaw ledwie pod wieczr zdoa
7 1
odwoa z walki rycerzy swoich ( . . . ) i zupiwszy podgrodzie,
odstpi stamtd poza mury, spaliwszy przedtem wszelkie
zabudowania
"
1 3.
Jeeli nagy atak nie zakoczy si powodzeniem, natomiast
istniay szanse na ostateczny sukces, wwczas rozpoczynano
regulare oblenie. Punktem wyjcia do niego byo odpowied
nie przygotowanie terenu bezporednio do grodu przylegajcego,
tak aby mona byo skutecznie wykorzysta machiny oblnicze.
Starano si wic zasypa fosy, zniwelowa inne przeszkody
terenowe, a .nastpnie, po intensywnym ostrzale obrocw,
przystpowano do szturmu. Poniewa dziaania tego typu
wymagay znacznego wysiku, zazwyczaj wdz wyprawy
zachca wojownikw do dziaa, wynagradzajc szczeglnie
aktywnych. Niekiedy sam stawa na czele szturmujcych, jak
chociaby Krzywousty podczas walk o Biaogard.
Szczeglne miejsce w polskiej sztuce wojennej okresu
wczesnofeudalnego zajmowaa taktyka walki podjazdowej.
Stosowano j wiel okrotnie i z powodzeniem, zarwno w dzia
aniach ofensywnych, jak te w wojnie obronnej . O ile jednak
w sytuacji dziaa na terytorium przeciwnika walki podjazdowe
mogy by tylko rodkiem pomocniczym, nie gwarantoway
bowiem osignicia zamierzonych celw, to szczeglne osig
nicia odnotowywaa armia polska w zwalczaniu wroga na
wasnym terytorium.
Wiele przykadw tego rodzaju dziaa mona znale
zwaszcza w okresie wojen Bolesawa Chrobrego z cesarstwem
w pocztkach XI stulecia. Ju w pierwszej fazie zmaga,
w roku 1 005, przeciwnik odczu dolegliwoci takiej taktyki.
Gdy bowiem wojska niemieckie dotary na obszary pooone
midzy doln Nys a Szprew (koo Gubina), wojownicy
polskiego ksicia zaczaili si,
"
by zaatakowa z boku
"
.
Napastnicy, posiadajcy zdecydowan przewag liczebn,
wysal i wprawdzie doborowy oddzia w celu zlikwidowania
I J G a I I, Kronika, ks. II, 28.
72
zasadzki, lecz - jak wynika z relacji rda niemiec
kiego - przebieg wydarze nie by dla nich korzystny:
,,( . . . ) Nieprzyjaciel ( . . . ) bardzo przezorie uciek midzy gsto
lece cite drzewa, aby tym skuteczniej mc nka std
nacierajcych. Wypuciwszy j ak zwykle strzay, ktre u niego
gwny stanowi rodek obronny, zabi z tej zasadzki, a na
stpnie zupi wielu
"
. Nie by to jednak kres niepowodze
niemieckich w tej wyprawie. Gdy napastnicy dotarli do Odry,
Chrobry zrcznie blokowa przepraw tak, e dopiero przypad
kowo znaleziony brd umoliwi im przekroczenie rzeki.
Thietmar odnotowa wprawdzie, nie bez zol iwej satysfakcji,
e Bolesaw, ,,( ... ) upewniwszy si wreszcie przez wywiadow
cw, zwin szybko obz i uciek wraz ze swoimi, pozo
stawiajc na miejscu wiele materiau wojennego
"
. Dalszy
przebieg wydarze wiadczy wszelako, e nie bya to bezadna
ucieczka, lecz Polacy wycofali si rozmylnie. Uniknli starcia,
a przeszli do taktyki walki podjazdowej. Niemcy bez przeszkd
dotarli a do Midzyrzecza, a nastpnie pod Pozna. Wszelako
tutaj wojsko, ,,( . . . ) ktre rozbiego si dla zebrania ywnoci
i innych potrzebnych materiaw, ponioso straty od nie
przyjaci, ktrzy atakowali je z zasadzki
"
14.
Z podobn taktyk spotkali si niemieccy napastnicy w roku
1 01 5. Po dotarciu do Odry i przeprawieniu si przez rzek zostali
oni wcignici do walki, lecz Polacy po krtkim (zapewne
pozorowanym) oporze zaczli si piesznie wycofywa. Wojska
cesarskie w pogoni poniosy dotkliwe straty. Wprawdzie
Thietmar zapewnia nas, e ,,( . . . ) cesarz trzyma si silnie jak
dugo chcia w tych stronach ( . . . )
"
, to jednak, nie mogc
dosign przeciwnika, musia si wycofa. Podczas odwrotu
annia niemiecka przeywaa dalsze kopoty, bowiem polski
ksi ,,( . . . ) wysa wielk l iczb pieszych z rozkazem, by starali
si zniszczy (wroga) jeeli nadarzy si do tego korzystna
okazja
"
.
1 4 T h i e t m a r, Kronika, s. 350354.
73
W tym miejscu mona pokusi si o stwierdzenie, e taktyka
unikania otwartych bitew, tak chtnie stosowana w tym okresie
przez polsk armi, po czci miaa swoje rdo w sposobie
powoywania ludnoci pod bro. W chwili najazdu nieprzyjaciel
skiego ksi ogasza bowiem lokaln mobilizacj ludnoci
w ramach tzw. defensio terae. Te znaczne iloci chopw mog
by z powodzeniem uywane np. do obrony dugich odcinkw
rzeki, jako zaogi i sia pomocnicza w grodach, przy psuciu
brodw, do budowy przesieki czy zawalaniu pniami spodziewa
nej trasy marszu przeciwnika, nie wspominajc o tym, e rozbite
oddziay wojsk nieprzyjacielskich byy zaciekle likwidowane
przez okoliczne chopstwo. Tym samym defensywna taktyka
walki moga z powodzeniem opiera si zarwno na umiejtno
ciach rzemielniczych, jak te znajomoci terenu wrd tych
gmp ludnoci, co oznaczao, e bya stosunkowo skuteczna.
Takich korzyci nie przynosi natomiast udzia tej ludnoci
w walce w otwartym polu, poniewa w starciu z dobrze
wyszkolonym i uzbrojonym rycerstwem feudalnym nie miaa
ona wikszych szans.
Zamykajc ten fragment naszych rozwaa moemy stwier
dzi, e wojskowo polska okresu wczesnofeudalnego charak
teryzowaa si znacznym stopniem rozwoju. Jej zmiany byy
wyrazem caoksztatu przemian, ktrym podlegao wczesne
pastwo. Zmieniaa si ilociowo dmyna ksica, bowiem
wzrastaa stopniowo (wraz z kolejnymi ksicymi nadziaami
ziemi) liczba tych, ktrzy w druynie mieli obowizek walczy.
Zmiany dotkny take pospolitego mszenia ludnoci, ktry to
obowizek zosta ograniczony do cile okrelonych powin
noci, takich jak budowa i naprawa grodu, stra, pogo za
nieprzyjacielem, dostarczanie podwd na wypraw i rze
mielnikw do budowy machin oblniczych. Zmiany w sys
temie druynnym polegay te na tym, e rozwijajcy si
system feudalny spowodowa pojawienie si druyny take
u boku znaczniejszych monych, natomiast ksiciu coraz
czciej towarzyszy rodzaj staej siy zbrojnej .
74
Przeobraeniom ulegay take pozostae elementy woj
skowoci polskiej . Dotyczyo to zarwno uzbrojenia (stop
niowo byo ono ujednolicane; rozpowszechniaa si te bro
bardziej skuteczna, a zanikaa ta o pierwotnym rodowodzie
-np. proca), jak te strategii i taktyki. Wprawdzie te ostatnie
pozostaway nadal w krgu tradycyjnie polskich (poniekd
specyfcznych) metod dziaania, ale i tutaj zmiany np. w sprz
cie oblniczym czy technice wznoszenia grodw powodoway
okrelone skutki.
Doskonaleniu ulega w omawianym okresie take sposb
dowodzenia, w ktrym wprawdzie ksi nadal pozostawa
centraln postaci, ale
coraz czciej zastpowali go desyg
nowani do konkretnych zada feudaowie. Dominujc cech
poczyna armii polskiej w omawianym okresie byo znakomite
wykorzystywanie warunkw topografcznych i to zarwno
w dziaaniach obronnych, jak te ofensywnych.
Moemy zatem stwierdzi, e w okresie swojego panowania
Bolesaw Krzywousty mia do dyspozycj i siy zbrojne stano
wice waki czynnik stabilizacj i wewntrznej (nieco tylko
zachwiany w okresie wsprzdw obydwu braci), jak te
bdce silnym gwarantem pozycji pastwa na arenie midzy
narodowej . W tej sytuacji wojna roku 1 1 09 bya swoist
prb, ktra miaa potwierdzi bd zachwia tym elementem
polityki pastwa. Wiele te zaleao od osobistych przymiotw
wodza, od ukadu si na arenie midzynarodowej (zwaszcza
tych bezporednio zaangaowanych w konfikt), jak rwnie
od postawy wszystkich anonimowych uczestnikw woj ny.
WOJNA POLSKI Z CESARSTWEM
W ROKU 1 1 09
TEATR DZIAA WOJENNYCH
W okresie wczesnego redniowiecza nie mona w zasadzie
mwi o granicach w znaczeniu linearym, natomiast analiza
tych kwestii powinna raczej dotyczy szeroko rozumianej
strefy granicznej . Ta przestrze pasa granicznego charak
teryzowaa si tym, e stanowia mniej lub bardziej wyranie
zarysowan w terenie krawd, do ktrej sigao panowanie
danego pastwa. Jednoczenie w rozwaaniach naszych powin
nimy uwzgldni pojcie granicy pol itycznej . czya ona
w sobie elementy geograficzne (rodowiska naturalnego),
demograficzno-gospodarcze i polityczne.
Nasza naj starsza granica zachodnia, ksztatujca si wraz
z powolnym procesem integracji ziem pooonych wok
plemiennego pastewka Polan, podlegaa rozmaitym przemia
nom w zalenoci od wydarze politycznych, wszelako mona
te do niej odnie szereg staych, niezmiennych czynnikw.
Jednym z nich byy warunki naturalne.
Naj bardziej charakterystycznym, wrcz dominujcym czyn
nikiem geografcznym, wystpujcym na zachodniej krawdzi
76
pastwa Piastw, byy przeszkody wodne I. Teren ten, ograni
czony od poudnia pasmem Sudetw, a od pnocy -brzegiem
Batyku, obnia si stopniowo; taki te by bieg rzek, ktrych
wody spyway z gr. Poday one do gwnej arterii wodnej
tego regionu, jak bya Odra pynca u podna wysoczyzny
sudeckiej z poudniowego wschodu ku pnocnemu zachodowi.
Pord jej lewobrzenych dopyww szczeglne znaczenie
miay Nysa uycka i Bbr (wspomagany przez Kwis),
ktre, pync rwnolegymi nurtami , nie do, e dubloway
przeszkody na starym trakcie drogowym wiodcym z gbi
poudniowych Niemiec na
lska. Naturalne
walory obronne polskiej granicy zachodniej byy dodatkowo
wzmacniane poprzez celow dziaalno wczesnofeudalnego
pastwa, a suyy temu wznoszone w starannie wybranych
punktach grody warowne.
WANI EJSZE WAROWNI E W PASIE GRANICY ZACHODNI EJ
Pomidzy umacnianiem si struktur pastwowych a roz
budow punktw warownych wystpowa cisy zwizek.
W epoce przedpastwowej powstao szereg warowni, na og
niezbyt duych, penicych rol schronienia dla lokal nej
(plemiennej) ludnoci. Pastwo tymczasem potrzebowao wielu
grodw i to znacznie potniejszych, tote ksita piastowscy,
wykorzystujc potencja ludnociowy i powinnoci, jakie ta
ludno musiaa wiadczy na rzecz obronnoci, przystpili do
rozbudowy i przeksztacania budowli obronnych. Dziki tym
dziaaniom ju za pierwszych Piastw powstay na terenie
caego kraju liczne warownie, ktre w rejonach szczeglnie
wanych strategicznie tworzyy wzajemnie si ubezpieczajce
kompleksy. Taka sytuacja miaa miej sce wzdu caej zachod
niej krawdzi pastwa.
W historiografi omawiajcej te kwestie wyrnia si
zazwyczaj kilka grup nadgranicznych warowni. ' Poczynajc
80
od pnocy, za pierwsz grup mona uzna te grody, ktre
strzegy ziem pomorskich lecych u ujcia Odry, nad Zalewem
Szczeciskim. Naleay do nich: Wolin, Kamie, Lubi,
Woogoszcz i Uznam. Poniej wymienionych, a do ujcia
Warty do Odry, wyrni mona grup
"
pomorsk
"
. Tworzyy
j grody w Szczecinie, Gryfinie, Widuchowej, Ognicy, Cedyni,
Starej Rudnicy i Kostrzynie. Wszystkie wymienione grody,
aczkolwiek zbudowane za pierwszych Piastw, w okresie
panowania Krzywoustego pozostaway jednak w niezalenych
od Polski strukturach Pomorza Zachodniego. Obszary u ujcia
Odry straciy kontakt z pozostaymi ziemiami polskimi w rezul
tacie zaamania si tzw. pierwszej monarchii wczesnofeudal nej
i kryzysu pastwa na przestrzeni lat 1 037-1 039. Aczkolwiek
z punktu widzenia interesw caego pastwa to uszczuplenie
dotychczasowego stanu posiadania byo bardzo wane, to
jednak dla gwnych kierunkw agresji z zachodu nie miao
istotnego znaczenia.
Trudno nie zauway, e w tej sytuacji od pnocy broniy
Wielkopolski bezporednio grody nad Noteci (Santok, Drez
denko, Wiele, Czarnkw, Ujcie, Nako), ktrym jednak
-ze wzgldu na kontekst naszych rozwaa -nie bdziemy
powica wikszej uwagi. Natomiast od zachodu bezpiecze
stwa Bolesawowego pastwa strzega grupa warowni
"
lubus
kich
"
. Byy to grody rozoone na przestrzeni wyznaczonej
z jednej strony ujciem Warty do Odry, z drugiej za
-ujciem Nysy i Bobru. Naleay do nich: grd w Rytwinach,
centralny dla tego odcinka granicy Lubusz (ktrego si
obronn potgowao kilka okalajcych go mniejszych grd
kw), a take grody w Kleszczowie i Wostowie. W tym
miejscu dla oddania wartoci obronnych lubuskiego kompleksu
mona posuy si przekazem niemieckiego kronikarza
Thietmara, ktry zanotowa, e: ,,( . . . ) obok Lubusza od strony
pnocnej wznosio si grodzisko oddzielone od niego tylko
dolin i posiadajce dwanacie bram. W grodzisku tym mogo
si pomieci przeszo dziesi tysicy ludzi
"
. Jeli nawet jest
8 1
w tym przekazie sporo przesady, to warto tych umocnie
w peni potwierdziy badania archeologiczne.
Charakterystyczne dla wymienionych warowni byo to, e
leay one na lewym brzegu Odry (co byo spowodowane ich
starsz nawet ni miao wczesnofeudalne pastwo polskie
metryk), a tym samym mogy przyj na siebie ciar
uderzenia od zachodu jeszcze przed pasem granicznym.
Od Szydowa rozpoczynaa si grupa grodw lskich.
On sam (lecy na wprost ujcia Nysy uyckiej) by
zwizany z obron przeprawy pod Krosnem, ktr zabez
piecza przed obejciem od pnocy. Nad Nys leay
ponadto grody w Niemczy uyckiej i Gubinie. Poniej,
wzdu prawego brzegu Nysy, zbudowano - jak wspo
minalimy - cig waw ziemnych. W historiografii do
minuje przekonanie, e ze wzgldu na konieczno ogrom
nego nakadu pracy, jak rwnie szeroko zakrojonych dziaa
organizacyjnych - budowa tych waw moga by prze
prowadzona dopiero w warunkach silnie scentralizowanego
pastwa, a wic na przeomie X i XI stulecia. Ta sztuczna
przeszkoda terenowa zostaa doprowadzona a do wanego
naturalnego przejcia, tzw. Bramy uyckiej, ktrej strzeg
grd w Zgorzelcu (wspomagany przez kilka mniejszych
grdkw straniczych). Linii Bobru i Kwisy, ktra stanowia
jakby drug nitk obrony lskiego odcinka granicy, strzegy
grody w Kronie Odrzaskim, Nowogrodzie, aganiu, Iawie,
Bolesawcu i Wleniu. Nad Kwis rozoy si grd Luba.
Na szczegln uwag w tej grupie warowni zasuguj e
Krosno Odrzaskie, niewtpliwie najwaniejszy grd pord
wszystkich grodw pogranicznych. Pooony przy ujciu
Bobru, na lewym brzegu Odry, by niejako ubezpieczany
przez kilka mniejszych grdkw straniczych, lecych
nieopodal. Jego szczegln rol dobitnie potwierdzia
kampania roku 1 1 09.
Napastnicy podajcy od zachodu w gb Polski byli
zmuszeni nie tylko przeama obron wspomnianych nad-
6 - Gogw 1109
82
granicznych warowni, ale take pokona Odr najej
"
lskim
"
odcinku; std ogromne znaczenie warowni, ktre strzegy
przepraw przez t rzek. Poczynajc od Krosna i podajc
w gr rzeki byy to: Bytom Odrzaski, Gogw i Wrocaw.
Natomiast lece jeszcze dalej Ryczyn, Opole, Kole i Raci
brz ubezpieczay pastwo Piastw od strony Czech i Moraw.
Obszaru lska pomidzy Sudetami a Odr strzegy grody
lece na wanych szlakach prowadzcych od strony poud
niowej . Poza Kodzkiem, ktre naleao do Polski stosunkowo
krtko, pielwszorzdne znaczenie miay takie warownie, jak
Bardo, Niemcza, Grodziszcze, Otmuchw i Strzegom. Wik
szo z nich zdaa egzamin ze swojej sprawnoci ju za
pielwszych Piastw, wszelako pniejsze zaamanie si pa
stwa, najazd Czechw oraz walki Zbigniewa z Bolesawem
- obniyy ich walory obronne. Krzywousty wprawdzie
zabiega o odtworzenie tych struktur, ale nie wiadomo, na ile
te zabiegi byy skuteczne. Wojna roku 1 1 09 miaa zatem
stanowi kolejn weryfikacj systemu obronnego polskiej
granicy zachodniej.
Niezalenie od przedstawionej powyej charakterystyki
zachodniego (i centralnego) teatru dziaa wojennych, nie
moemy zapomina, e z najazdami ze strony Czech czy
Niemiec, ktrym udao si przeama szeroki pas graniczny,
musiay si boryka grody pooone w gbi kraju. O obronie
pnocnej krawdzi Wielkopolski ju wspominalimy; zapew
niay j warownie w Santoku, Drezdenku, Wieleniu, Czar
kowie, Ujciu i Nakle. Linii Obry strzegy grody w Midzy
rzeczu, Zbszyniu i Przemcie, za przepraw przez oddzielajc
Wielkopolsk od lska rzek Barycz broniy: Sandowel,
Czestram i Milicz. Podej cia do Poznania (od strony Wroc
awia) strzeg rem, a dalej Bnin. Wok Gniezna stra peniy
m. in. Ld, Ostrw Lednicki, Giecz, Strzelno i Mogilno.
Wymienione warownie naleay do najwaniejszych; w rze
czywistoci grodw na omawianych terenach byo o wiele
wicej, wszelako pozostae byy to raczej niewielkie punkty
83
schronieni owe, ktre daway pewne zabezpieczenie okolicznej
ludnoci, lecz nie mogy stanowi skutecznej zapory dla
znaczniejszej siy napastnikw.
WOJNA POLSKO-NI EMI ECKA W ROKU 1 1 09
Dziaania wojenne, ktre miay miejsce w letnich miesicach
1 1 09 roku, bya to ostatnia w zasadzie kampania prze
prowadzona na tak wielk skal przez polskie pastwo
wczesnofeudalne, zjednoczone pod wadz jednego monarchy
i dysponujce peni swoich moliwoci mil itarych. Zagad
nienia, do ktrych analizy przystpujemy, gboko utkwiy
w wiadomoci wspczesnych, czego wyrazem jest stosun
kowo szeroka Uak na redniowiecze) baza rdowa.
Przede wszystkim informacje na ten temat s zawarte
w dziele Galla Anonima. Jego Kronika powstaa zaledwie
w kilka lat po tych wydarzeniach, a jej podstaw stay si
relacje uczestnikw wojny z Niemcami. Z przeomu XIIIXlII
stulecia pochodzi Kronika polska Wincentego Kadhlbka,
w ktrej opis interesujcych nas wydarze zosta wprawdzie
oparty na doniesieniach Galla, ale znajdujemy tam take kilka
wiadomoci zupenie nowych, a przede wszystkim wielce
kontrowersyjny zapis powicony wielkiej (wedle autora)
bitwie na Psim Polu. Pniejsze rda polskie (Kronika
Wielkopolska, Rocznik Ma/opolski, Rocznik Traski i inne
pomniejsze), pochodzce gwnie z XIII i XIV stulecia, nie
wnosz ju nic nowego, a stanowi mniej lub bardziej zrczne
powtrzenie Galla i Kadubka, z daleko idcymi interpretacjami
i zmianami. Zamkniciem polskiej historiografi redniowiecz
nej s Roczniki, czyli kroniki sawnego Krlestwa Polskiego
Jana Dugosza 3. Nasz najwybitniejszy dziejopis tamtej doby
pozostawi w tym fragmencie zapis barwny i bardzo obszerny,
by moe oparty na znanych sobie, a nie zachowanych do
J Por. A. S e m k o w i c z, Klytczny rozbir "Dziejw. polskich Jana
D/ugasza " (do roku 1384), Krakw 1 887.
84
naszych czasw rdach wczeniejszych. Wszelako take
Dugosz korzysta przede wszystkim z Galla, Kadubka
i Kosmasa z Pragi. Warto zwaszcza tego ostatniego jest
bezdyskusyjna, a to z tych przyczyn, e opisa on udzia
w wojnie oddziaw czeskich, a ponadto jego relacja pow
stawaa nieomal bezporednio po wydarzeniach. Rwnie cenne
informacje zawieraj niektre roczniki niemieckie, a zwaszcza
Roczniki Magdeburskie i Roczniki Hildesheimskie. Tak wic
podstawy rdowe do odtworzenia wojny roku 1 1 09 moemy
uzna za wystarczajce.
O bezporedniej przyczynie konfliktu ju wspomnielimy.
Bya ni zbrojna interwencja Krzywoustego na terenie Czech
w 1 1 08 roku, kiedy to polski wadca opowiedzia si po stronie
swojego wgierskiego sojusznika, co w konsekwencji spowodo
wao zaamanie si cesarskiej wyprawy przeciwko Kolomanowi.
Wwczas to, jak powiada rdo, Henryk V postanowi poczeka
na sprzyjajce okolicznoci i zemci si na Bolesawie. Ta ch
zemsty, aczkolwiek zrozumiaa, nie wyjania jednak rde
konfiktu, ktre tkwiy znacznie gbiej .
Cesarstwo na dobr spraw nigdy (moe z wyjtkiem
krtkiego okresu panowania Ottona III) nie pogodzio si
z istnieniem si lnego pastwa Piastw. W interesie feudaw
niemieckich leao, aby Polska fnkcjonowaa jako organizm
zaleny, lenny. Bdc jednym z elementw hierarchicznej
struktury feudalnej w Europie, na szczycie ktrej sta cesarz,
Polska stanowia swoisty czynnik przeciwwagi dla Czech czy
Wgier. Stosownie do zmieniajcych si ukadw bya popie
rana lub atakowana przy prbach bardziej samodzielnych
dziaa. To denie do ograniczenia samodzielnoci (nie tylko
zreszt Polski, ale take dwch wspomnianych pastw)
najczciej sprowadzao si do zabiegw politycznych (np.
popierania opozycyjnej w stosunku do wadcy gupy feudaw),
ale te niekiedy owocowao wojn. Po rozwizania orne
cesarstwo sigao jedynie w ostatecznoci, ale te w roku
1 1 09 taka wanie "ostateczno
"
zaistniaa.
85
Wrd wielu przyczyn, ktre si na to zoyy, najwaniej
sza bya niewtpliwie rosnca aktywno polityczna polskiego
ksicia. Po wygnaniu Zbigniewa Krzywousty z ogromn
energi przystpi do zdobywania Pomorza, ingerowa w we
wntrzne sprawy Czech, umiejtnie korzysta ze wsparcia
Rusi i Wgier, a wszystko to prowadzio do wzrostu pozycji
Polski w tej czci Europy. W perspektywie mogo to
oznacza zrzucenie przez Polsk lennej zwierzchnoci cesar
stwa, pod ktr formalnie pozostawaa od 1 033 roku. Aby do
tego nie dopuci, cesarz postanowi wykorzysta fakt, e
jesieni 1 1 08 roku na jego dworze zjawi si wygnany
z Polski starszy syn Wadysawa Hermana. Osadzenie Zbi
gniewa na ksicym stolcu nie tylko gwarantowao osabie
nie Bolesawa, ale take przeduenie istniejcego dotychczas
ukadu si. Decyzja o wyprawie na Polsk zostaa te podjta,
poniewa Henryk V (ak zgodnie podkrelaj rda niemiec
kie) ogromnie potrzebowa sukcesw, aby wzmocni swoj
pozycj wobec wewntrznej opozycj i feudalnej. Przypomnie
naley, e rok wczeniej presti niemieckiego wadcy zosta
powanie nadszarpnity, gdy nie powioda si podjta przez
niego prba podporzdkowania sobie Wgier. Wspomniany
wczeniej fakt, e prawdopodobnie jednak Koloman - na
mocy bl iej nie okrelonego ukadu - zobowiza si
odstpi swojego polskiego sojusznika, zapewne nie by
szeroko znany, a tym samym nie mia naleytego znaczenia
propagandowego 4.
Wypraw poprzedziy bardzo staranne przygotowania. Rocz
niki Hildesheimskie podaj, e cesarz ju w czerwcu 1 1 09
roku przyby do Saksonii, aby w Erfurcie oczekiwa na
koncentracj si caego pastwa. Wynika z tego, e zarzdzenie
cesarskie miao charakter expeditio generalis, co zdarzao si
jedynie wyjtkowo, w sytuacji gdy zamierzona wyprawa
miaa na celu realizacj najbardziej ywotnych interesw
4 W l iterature polskiej na fakt ten zwrcil uwag K. M a I e c z y s k i
w pracy pl. Wojna polsko-niemiecka / 109 r. (Wrocaw 1 946).
86
cesarstwa. Take inne rda niemieckie, a nawet fancuskie
odnotoway przygotowania, podkrelajc ich skal. Cenny te
jest prekaz czeskiego Kosmasa, ktry relacjonowa: ,,( . . . ) W tym
samym roku naj doskonalszy krl Henryk, pamitny swego
gniewu i oburzenia na ksicia Polakw imieniem Bolesaw
( . . . ), podrujc przez Saksoni ( . . . ), prowadzi ze sob
Bawarw, take i Alamanw, i wschodnich Frankw, i tych,
ktrzy s okoo Renu pod Koloni Agryppow, a do zachod
nich granic jego cesarstwa; nie brako twardszych od ska
Sasw z dugimi wczniami ( . . . 5. Niektrzy historycy s
skonni szacowa wielko armii niemieckiej na ok. 1 00 tys.
ludzi. Dodajmy, e Henryka wspomogli te Czesi, ktrych
w liczbie ok. 2 tys. przyprowadzi ksi witopek (ta
szczupo korpusu czeskiego wynikaa z faktu, e cz
feudaw opowiedziaa si przeciwko witopekowi, a po
stronie Boywoja).
Rozmiar przygotowa spowodowa, e jeszcze w sierpniu
Henryk przebywa w Erfurcie. Czas ten niemiecki wdz
wykorzysta m. in. na prb pol itycznego rozwizania konfik
towej sytuacj i. Wedle Galla, wysa w tym celu do Polski
poselstwo z informacj, na jakich warunkach cesarz gotw
jest zaniecha wyprawy. Warunki te obejmoway: uznanie
przez Krzywoustego niemieckiego zwierzchnictwa, dostar
czenie cesarzowi pomocy wojskowej w postaci 300 rycerzy
oraz zapacenie 300 grzywien trybutu. Ponadto Henryk upo
mnia si o umoliwienie powrotu Zbigniewowi i zwrcenie
mu poowy krlestwa. W licie zawarta te bya groba
"podboju mieczem
"
w razie niespenienia da. W historio
grafi i panuje przekonanie, e dania przedstawione przez
Henryka Krzywoustemu, nie byy szczeglnie wygrowane.
Domaganie si trybutu oraz pomocy wojskowej (prawdopodob
nie miaa ona by przeznaczona na wypraw koronacyjn
niemieckiego krla, ktry jeszcze wwczas nie mia cesar-
5 K o s m a s, Krnika, ks. I I I , 27.
W
y
p
r
a
w
o
H
e
n
r
y
k
a
V
n
o
P
o
l
s
k
w
r
o
k
u
1
1
0
9
O
r
e
j
o
n
z
e
r
o
d
k
o
w
a
n
i
a
g
l
"
n
y
,
h
,
a
B
o
l
e
s
l
o
w
o
K
r
z
y
o
u
s
r
e
g
o
k
i
e
r
u
n
k
i
d
z
i
o
n
y
c
h
,
a
B
o
l
e
s
l
o
w
o
k
r
z
y
w
o
u
s
r
e
g
o
k
i
e
r
u
n
k
i
d
i
o
o
p
b
k
i
c
h
o
d
d
z
i
o
l
"
w
y
d
i
e
l
o
n
y
,
h
i
p
a
r
t
y
z
a
n
c
k
i
c
h
g
r
o
d
y
p
o
b
k
i
.
g
o
d
p
o
m
"
,
k
i
o
b
l
o
n
y
i
z
d
o
b
y
t
y
p
r
e
z
w
o
j
'
k
o
B
o
l
e
l
o
o
k
r
z
y
w
o
u
s
l
e
g
o
r
e
j
o
n
y
z
e
r
o
d
k
o
w
a
n
i
a
w
o
k
c
e
s
r
s
k
i
h
i
"
e
s
k
i
,
h
k
i
e
r
u
n
k
i
d
z
i
o
n
y
<
h
,
i
i
,
,
,
a
,
,
k
i
c
h
k
i
e
r
u
n
k
i
c
i
o
w
o
j
,
k
"
e
s
k
i
h
k
i
e
r
u
n
k
i
d
i
o
w
d
z
i
.
l
o
n
y
<
h
o
d
d
z
i
o
"
"
,
,
,
,
k
k
h
@
g
o
d
p
o
l
,
k
i
o
b
l
o
n
y
p
r
e
z
w
o
j
,
k
o
,
,
,
.
,
,
k
i
.
k
i
e
r
u
n
k
i
d
z
i
o
w
o
j
,
k
p
o
m
o
r
,
k
i
c
h
O
5
0
1
0
0
k
m
.
I
_
.
/
-
.
0
1
'
0
c
88
skiego tytuu) miecio si cakowicie w wczesnych normach
prawnych i zwyczajach midzynarodowych. Przypomnijmy,
e na niemieckim dworze Polska bya nieprzerwanie trak
towana jako lenno i powysze propozycje z takiego wanie
jej statusu prawnego wynikay.
Krzywousty jednak wszystkie te dania odrzuci, pomimo
e groba wojny zastaa go w trakcie przygotowa do kolejnej
kampanii przeciwko Pomorzanom. W argumentacji polskiego
ksicia (wedle Galla), uzasadniajcej ten miay i brzemienny
w skutki krok, wskazano przede wszystkim na to, e Zbigniew
jako buntownik, ktry spiskowa przeciwko ojczynie i jedno
czy si z nieprzyjacimi -drog powrotu ma zamknit. Co
do pozostaych roszcze Bolesaw oznajmia, e jest wadc
suwerennym i niezalenym. Gdyby Henryk zwrci si z prob
o pomoc, wwczas Bolesaw skonny byby jej udzieli,
natomiast przed daniami nie ustpi.
Prawdopodobnie odpowied polskiego ksicia nie bya tak
buczuczna, jak to podaje Gall, z pewnoci jednak podkre
laa, e niezaleno Polski wyklucza podporzdkowanie si
tak jednoznacznym prbom narzucenia zwierzchnoci. Wy
miana poselstw, ktre zaprezentoway stanowiska obydwu
wadcw, nie przesdzia jeszcze o wybuchu wojny, na co
zdaje si liczy zwaszcza Krzywousty, ktry nie odstpi od
realizacji wczeniej zaplanowanych dziaa przeciwko Pomo
rzanom. Wszelako aby wzmocni si na wypadek najazdu
niemieckiego, ,,( . . . ) rozesa komorikw ( . . . ) po Rusinw
i Wgrw
"
. Warto doda, e te nadzieje na pomoc sojusznikw
okazay si ponne i Polska musiaa samodzielnie stawi czoo
przeciwnikowi. Wrmy jednak do wydarze poprzedzajcych
niemiecko-czeski najazd, poniewa miay one istotny wpyw
na ca kampani.
Wojna z Pomorza nami rozpocza si zimow wypraw
roku 1 1 08-1 1 09 na tereny pooone nad Noteci, a przerwa
j dopiero rozejm, ktry wygasa z pocztkiem sierpnia.
Polski ksi, do ktrego dochodziy wieci o ' niemieckich
89
zamierzeniach, mia zatem do wyboru albo wyczekiwanie na
bieg wydarze w poudniowych regionach pastwa, albo te
kolej ny atak na Pomorzan. Wybra ten drugi wariant i na
pocztku sierpnia oddziay polskie wyruszyy z pnocnej
Wielkopolski w rejon Naka. Nasuwa si pytanie o przyczyn
tak (pozorie) ryzykownego postpowania. Bya ni -jak
naley sdzi - obecno w obozie Henryka V Zbigniewa
bdcego wyprbowanym sojusznikiem Pomorzan, Bolesaw
mg si zatem obawia, e gdy on caoci si bdzie walczy
z najazdem niemieckim, Pomorzanie uderz na Wielkopolsk.
Szczliwie dla Krzywoustego atak na Nako powid si,
a w polskie rce (
"
w dzie witego Wawrzyca
"
, tzn. 1 0
sierpnia) wpady ponadto inne grody pomorskie, takie jak
obenica, Kraj na, Pia, Wysoka, Zotw i Wyrzysk. Ich
opanowanie praktycznie wyeliminowao w tym momencie
niebezpieczestwo ataku z Pomorza. Niezalenie od tych
faktycznych sukcesw, nie sposb oprze si wraeniu, e
Bolesaw rzeczywicie ufa w sprawno dziaania swojego
rycerstwa i zakada, e zdoa je przemieci na tereny
zagroone niebezpieczestwem niemieckim.
Tymczasem Henryk nie spieszy si z wypraw. Prawdo
podobnie (obok szeregu innych przyczyn) wynikao to z faktu,
e najniszy poziom wody w rzekach zachodniej Polski
wystpowa pod koniec lata, a ponadto rozpoczcie dziaa
ju po zbiorach zb i trawy gwarantowao wyprawie dobr
aprowizacj. Gall by zdania, e ostatecznie Henryka do
wojny skonio odrzucenie przez Bolesawa jego propozycji ,
zachty Zbigniewa i namowy Czechw. , , ( . . . ) Odpowiedzi t
(tzn. odmow KrzYwoustego - uwaga moja K. 0. ) do
prowadzony do niesychanego gniewu, cesarz takie w myli
powzi zamiary i na tak wstpi drog, z ktrej ju ani zej ,
ani zawrci nie bdzie mg inaczej , jak tylko z ogromnymi
stratami i upokorzeniem wasnym. Zbigniew te rozgniewane
go w ten sposb cesarza jeszcze bardziej podburza, obiecujc,
e tylko niewielu Polakw bdzie mu stawiao opr. Nadto
90
Czesi, nawykli do ycia z upw i grabiey, zachcali cesarza,
by wkroczy do Polski, zapewniajc go, e dobrze znaj drogi
i cieki wiodce przez polskie lasy. Na podstawie takich to
rad i zacht cesarz, nabrawszy nadziei, e odniesie zwycistwo
na Polsk, wkroczy do niej ( . . . )
"
6.
Z Erfrtu armia napastnikw - tras przez Merseburg
i dolne uyce - podya pod Krosno Odrzaskie, prze
kraczajc Nys uyck w rejonie Gubina. Interesujcy jest
jednak take przekaz z Kroniki Wielkopolskiej, ktry brzmi :
, , ( . . . ) cesarz Henryk, dobrze pamitajc krzywd, ktrej dozna
od Bolesawa na Wgrzech, z niezl iczon iloci zbrojnych
wyrusza, aby spustoszy Polsk. Szturmuje wielki grd Lubusz,
sdzc, e atwy bdzie do wzicia
"
7.
.
Powysza informacja pozwala przypuszcza, e gwne siy
niemieckie poday inn tras, natomiast na rodkowy odcinek
polskiego pasa granicznego zostao skierowane uderzenie
pomocnicze. Wprawdzie Kronika Wielkopolska pochodzi
z pniejszych lat (przeomu XIII/XIV wieku), ale zawiera na
ten temat szereg interesujcych danych i nie ma podstaw, aby
akurat ten fragment jej relacj i odrzuca. Jeeli zatem atakujcy
usiowali zdoby Lubusz, to zapewne w celu zdezorientowania
Bolesawa co do kierunku waciwej marszruty gwnych si.
Poniewa rda nic nie wsporinj o utracie warowni nad
rodkow Odr, zapewne zamys ten nie powid si, a wy
dzielone oddziay napastnikw take pocigny w rejon
Krosna, gdzie poczyy si z gwnymi siami Henryka.
Armia nieprzyjacielska stana pod Krosnem Odrzaskim
ok. 20 sierpnia. Prawdopodobnie w tym te punkcie do wojsk
niemieckich doczyy czeskie oddziay witopeka. Przema
wia za tym fakt, e napastnicy zrezygnowali z prby prze
kroczenia Odry pod tym wielkim grodem (a waciwie
kompleksem grodw Krosno i Gostchorze) i wzdu lewego
brzegu rzeki wyruszyli pod Bytom Odrzaski. By to zapewne
6 G a I I , Kronika, ks. l l , 3 .
7 Kronika Wielkopolska, Warszawa 1 965, s . 1 1 3 i nastpne.
91
wynik informacji udzielonych Henrykowi przez wojownikw
czeskich, doskonale znajcych tereny lska. Niewtpliwie
na woj skach niemieckich deprymujce wraenie musiay
wywrze ju choby same umocnienia wspomnianego kom
pleksu 8.
Jeeli rzeczywicie Henryk zrezygnowa z prby forsowania
rzeki pod Krosnem z powodu zbyt silnych umocnie strzeg
cych przeprawy, to gdy postpi zgodnie z zaleceniami
Czechw i pocign w gr Odry ,,( ... ) dozna zawodu pod
kadym wzgldem. Albowiem ujrza grd Bytom tak uzbrojony
i obwarowany ( . . . ) jako niemoliwy do zdobycia ze wzgldu
na obwarowania i naturalne pooenie wrd opywajcych go
wd ( . . . )"9.
Badania archeologiczne, przeprowadzone na terenie bytom
skiej stranicy, w peni potwierdzaj relacje pisane. Wynika
z nich, e bytomski grd lea tu nad brzegiem rzeki,
w miejscu z natury obronnym (w bagnistej, trudnej do
przebycia pradolinie). Od zachodu by otoczony wod (mok
radami), od poudnia natomiast szerok, napenion wod
fos. Na odcinku najbardziej dogodnym do podejcia warowni
bronia potrjna linia umocnie drewniano-ziemnych. Prawdo
podobnie waciwy grd by jeszcze ubezpieczany przez
mniejsze grdki stranicze lece opodal.
W tym stanie rzeczy napastnicy w ogle nie prbowali
zdoby warowni, lecz -nie przerywajc marszu -usiowali
omin jej umocnienia. Manewr ten nie powid si, a to
z tej przyczyny, e zaoga grodu zaatakowaa kolumn
marszow. Zapewne grodzianom zaleao na tym, aby zmusi
przeciwnika do przerwania pochodu w gb ziem polskich.
Dysproporcj a si wykluczaa wprawdzie wiksz bitw,
ale ju samo zmuszenie przeciwnika do zatrzymania si
R Por.: E. D b r o w s k i, Funkcje obronne przej IV rejonie ujcia Bobru
za pierwszych Piastw [w:] Obronno polskiej granicy zachodniej w dobie
pierwszch Piastw, Wrocaw-Warszawa-Krakw 1 984, s. 69-0.
9 G a I I, Kronika, ks. I II, 3.
92
wywoao zamieszanie w jego szeregach i strat czasu.
Ponadto aktywna zaoga grodu moga liczy na lokalny sukces
chociaby z tego powodu, e na ograniczonej powierzchni
wok warowni nieprzyjaciel nie mg wykorzysta swojej
liczebnej przewagi. Tak wic, wedle rda, ,,( . . . ) Grodzianie,
otwarszy bramy, wyszl i z dobytymi mieczami, nie obawiajc
si ani mnogoci rnorodnych wojsk, ani napastliwoci
Niemcw, ani obecnoci samego cesarza, lecz czoowo
stawiajc im odwany opr. Widzc to cesarz niesychanie si
zdumia, e tak ludzie bez zbroi ochronnej walczyli goymi
mieczami przeciw tarczownikom, a tarczownicy przeciw
pancerym, spieszc tak ochoczo do walki, jakby na biesiad.
Wtedy ( . . . ) cesarz posa tam kusznikw i ucznikw, aby
przynajmniej przed ich grob grodzianie ustpili i cofnli si
do grodu. Ale Polacy na pociski i strzay zewszd lecce tyle
zwracali uwagi co na nieg lub krople deszczu. Tam te cesarz
po raz pierwszy przekona si o odwadze Polakw, bo nie
wszyscy jego rycerze wyszli cao z tej walki"
l O
.
Potyczka pod Bytomiem (prawdopodobnie 22 lub 23 sierp
nia) nie zdoaa, rzecz jasna, powstrzyma ogromnej armii
nieprzyjacielskiej , ktra po zagnaniu zaogi do grodu pocig
na dalej , w gr Odry. Kolej nym miejscem, dogodnym do
pokonania rzeki, by brd nieopodal Gogowa. Znw praw
dopodobnie daa o sobie zna czeska znajomo tych terenw,
bowiem armia niemiecko-czeska skorzystaa ze sprzyjajcych
warunkw i 24 sierpnia przekroczya wielk rzek. Jeeli
Henryk zamierza kierowa si na Wielkopolsk, to w zasadzie
musia dokona przeprawy wanie tutaj. Dalej, w gr rzeki,
lea ju tylko potny Wrocaw, lecz pokonanie Odry
w tamtym punkcie wymagao - w drodze do Poznania
-przekroczenia bagnistej doliny Baryczy. Wanie w widach
Odry i Baryczy leaa warownia gogowska. W tym momencie
losy pastwa polskiego byy praktycznie uzalenione od
1 Tame.
93
postawy zaogi grodu. Skoro bowiem Bolesaw znaj dowa si
nadal na odlegym Pomorzu, Henryk po zdobyciu Gogowa
mgby spokojnie przystpi do niszczenia centralnych ziem
pastwa polskiego.
Pooenie grodu w Gogowie
_ gwne szlaki wok Gogowa
Gogw powsta w miejscu, w ktrym lece na lewym
brzegu Odry tzw. Wzgrza Dalkowskie zbliyy si do
pradoliny, ksztatujc urwisty brzeg. Rzeka tworzya tutaj
liczne meandry i achy, pord ktrych czsto zieniaa
gwne koryto. O walorach obronnych tego miejsca decydowa
ponadto fakt, e nieopodal grodu, od pnocnego zachodu, do
Odry wpadaa rzeka Barycz. Obydwie rzeki przed poczeniem
si, na odcinku ok. 30 k, pyny nieomal rwnolegle, a ich
94
koryta dzielio zaledwie kilka kilometrw. Podejcie do brodu
gogowskiego byo atwe, prowadzio bowiem wysokim i su
chym lewym brzegiem. Po przekroczeniu gwnego nurtu
Odry droga wioda przez szerokie, plytkie rozlewisko i piasz
czyste achy, a po pokonaniu maej odnogi Odry i nurtu
Baryczy wychodzia na prawy, piaszczysty brzeg dopywu. Na
wspomnianej ju wyspie, ktra przylegaa do gwnego nurtu
Odry i do jej lewego (wysokiego) brzegu, a ktr nazywano
Ostrowem Kolegiackim, ju od X wieku istnia zesp osad
niczy. Skada si on z grodu ksicego pooonego w centrum
wyspy oraz z podgrodzia
I I .
Badania archeologiczne pozwoliy ustali, e ju podczas
wznoszenia naj starszych umocnie warowni zostay one
pomylane w ten sposb, aby broni przeprawy od strony
Niemiec. Przemawia za tym fakt, e grd zosta usytuowany
od poudnia, natomiast podgrodzie od pnocy. Wanie obok
grodu, a przez podgrodzie wid szlak drogowy. Podstawowym
elementem obronnym grodu by wa drewniano-ziemny. Pod
grodzie rwnie byo otoczone waem, ale niszym. Zapewne
konstrukcja wau nie odbiegaa od innych tego typu budowli
wznoszonych w owym czasie w pastwie polskim, tzn. zosta
on zbudowany z zastosowaniem drewnianego rusztu i przekad
ki uzupenianej ziemi, a zabezpieczonej hakami i -by moe
kamienn aw. Zwieczenie wau stanowia palisada z ostro
zakoczonych, drewnianych pali. Zesp grd-podgrodzie ota
czaa fosa, o ktrej istnieniu mwi jeszcze rda z poowy XIV
wieku. Na wzmiank zasuguje rwnie istniejcy na podgrodziu
murowany koci, ktrego brya stanowia wane wzmocnienie
I I
Por.: M. K u t z n e r. Glogw [w:] Studia nad pocztkami i rozplanowa
niem miast .nad rodkow Odr i doln Warta
J
Zielona Gra 1 970. t. I I .
s. 1 352 1 0 (zawiera te obszery wykaz l iteratury niemieckiej). Warto
zwrci uwag. e badacze niemieccy przyjmowali za dobr monet relacje
Galla o murowanych umocnieniach grodu glogowskiego. a niekiedy przeko
nywali o istnieniu kamiennych mostw zarwno na Baryczy. jak te na
Odrze. Ten ostatni pogld podziela A. F. G r a b s k i [w: ] Polska sztuka
wojenna . . . op. cit. . s. 1 88.
95
obronnych walorw tej czci warowni. Wprawdzie Gall
utrzymuje, e w Gogowie byy w tym czasie umocnienia
murowane (wspomina take o murowanych wieach i kilku
bramach, a cay kompleks nazywa
"
miastem
"
), ale badania
archeologiczne istnienia takowych nie potwierdziy.
Bram grodu (zapewne dwch w podgrodziu i jednej w gro
dzie) strzegy drewniane wiee obronne. Przebieg wydarze
pozwala sdzi, e kompleks grodowy znajdowa si w dobrej
gotowoci bojowej. Taki stan rzeczy wynika zapewne nie
tylko ze spodziewanego najazdu Henryka V
(o ktrym przecie Krzywousty doskonale wiedzia), ale take
z obawy przed czstymi wypadami Czechw.
Nasuwa si pytanie, jak to si stao, e -skoro warownia
gogowska pozostawaa w dobrej kondycji obronnej - tak
atwo doszo do pokonania nurtu Odry. Ot okazao si, e
marsz wzdu lewego brzegu rzeki w poszukiwaniu dogodnej
przeprawy by trafnym posuniciem, a na dodatek Niemcom
i Czechom dopisao szczcie. Napastnicy bowiem niespo
dziewanie, nieomal pod samym grodem gogowskim, znaleli
brd. Gall opisuje to w sposb nastpujcy:
,,( . . . ) Cesarz w marszu nie zboczy ani w d, ani w gr
rzeki prbowa brodw, lecz przeprawi si za jednym
zamachem pod miastem Gogowem, w miejscu, gdzie nikt
tego nie oczekiwa i gdzie nikt przedtem si nie przeprawia
ani nie wiedzia o jego istnieniu i dlatego nikt go nie broni".
W tej sytuacji cesarz ,,( . . . ) przejcia dokona w zwartych
szykach z orem w rku ( . . . )" 1 2. A zatem przyczyn
tego dosy nieoczekiwanego sukcesu wojsk napastniczych
by szczliwy zbieg okolicznoci . Jedyn zasug z ich
strony by trafnie wybrany termin wyprawy, kiedy to stan
wody w rzece by niski.
Zastanawia moe, dlaczego po pokonaniu Odry wojska
napastnicze nie ruszyy w gb Wielkopolski, lecz przystpiy
1 2
G a I I , Kronika, ks. 1 l I , 5.
96
do zdobywania Gogowa. Takie postpowanie w pewnym
stopniu wyjania wczeniejsze zachowanie si zaogi z Byto
mia Odrzaskiego. Jej odwaga i wyzywajca postawa skania
y do przypuszczenia, e skoro napastnicy min Gogw,
wojska tam zgromadzone bd postpoway tu za nimi, co
w perspektywie mogo si okaza bardzo niebezpieczne. Po
wtre, Niemcy i Czesi musieli si liczy z koniecznoci
odwrotu t sam tras, a to wymagao wyeliminowania
z walki gogowskiej twierdzy. Bya wreszcie i trzecia
przyczyna: nadzieja, e skoro tak niespodziewanie udao si
pokona rzek, rwnie skadnie uda si opanowa warowni.
O wszystkim mogo zadecydowa zaskoczenie. Niewiele
brakowao, aby wydarzenia potoczyy si w taki wanie
sposb, ale w tym momencie swoj obecno zaznaczy
ksi Bolesaw.
Wieci o zblianiu si armii nieprzyjacielskiej do granic
Polski napyway zapewne do ksicia na Pomorze w cigu
czerwca-lipca. Trudno przypuszcza, aby Kzywousty nie
wyda w zwizku z tym odpowiednich rozkazw zaogom
grodowym, zwaszcza warowni pooonych na linii Odry.
Tym prawdopodobnie naley tumaczy aktywn postaw
zaogi Lubusza oraz zaczepne dziaania zaogi Bytomia
Odrzaskiego. Po zdobyciu Naka ( 1 1 sierpnia) Kzywousty
mg zwrci si przeciwko najazdowi niemiecko-czeskiemu,
wymagao to jednak od si dziaajcych na Pomorzu znacznej
sprawnoci, zwaywszy, e obydwa teatry dziaa wojennych
dzieli dystans ok. 200 k, drogi wczesne pozostawiay
wiele do yczenia, a ponadto tereny te poprzecinane byy
licznymi przeszkodami wodnymi.
Z relacji Galla wynika, e Krzywousty, ,,( . . . ) na wiadomo,
e cesarz wkroczy do Polski - mimo e ludzie i konie
pomczeni byli dugim obleniem, e troch rycerzy polego,
troch odnioso rany, a troch odesanych zostao do domw
- z iloma tylko mg, z tyloma ruszy w pochd". Nieco
dalej dowiadujemy si, e ksi podzieli swoje siy i
97
,,( . . . ) pewn ilo dzielnych rycerzy wysa przodem do
Gogowa dla pilnowania przej na rzece; mieli oni tak dugo
opr dawa cesarzowi, a z przyjciem samego (tj . Bolesawa
-uwaga moja K 0.) na pomoc nad brzegiem rzeki w ogle
odnios zwycistwo, albo przynaj mniej, zatrzymujc go tam,
doczekaj si przyjcia wojsk i posikw" 1 3.
Faktycznie, w chwili, gdy annia cesarska przekraczaa
Odr pod grodem, na terenie piaszczystego Ostrowa Kole
giackiego, w namiotach znajdowali si ju wojownicy przy
sani przez polskiego ksicia. Bolesaw nadcign nieba
wem, ale poniewa cesarz zatrzyma si pod Gogowem, on
sam
"
pozosta w niewielkim oddaleniu", zapewne oczekujc
dalszego rozwoju wydarze. Ich pocztek nie wry zao
dze niczego dobrego.
W literaturze przedmiotu zwracano uwag, e w omawianym
okresie znano i stosowano kilka najbardziej popularych
sposobw zdobywania grodw. W zasadzie wszystkie one
znalazy swoje odbicie podczas walk pod Gogowem. Sposb
pierwszy polega na dziaaniu przez zaskoczenie. Jak ju
wiemy, pod Gogowem manewr ten po czci si uda, bo
napastnicy bez przeszkd pokonali barier Odry. Niewiele
brakowao, aby i dalsze wydarzenia potoczyy si zgodnie
z zasad zaskoczenia. Dzie 24 sierpnia by witem
"
Barto
mieja Apostoa", ktry -jak si zdaje -cieszy si w godzie
szczeglnym kultem. Gall bowiem podaje, e ,,( . . . ) gdy cesarz
przebywa rzek, cay lud w miecie sucha wwczas mszy
witej . Jasne tedy, e przeszed bezpiecznie i bez trudnoci".
Rozodlenie obrocw to jeszcze jedna (obok odkrycia nie
znanego brodu) przyczyna zaskoczenia. W tych religijnych
uroczystociach zapewne uczestniczya take zaoga grodu,
inaczej bowiem trudno wytumaczy tak karygodny brak
czuj noci z jej strony (wszak o wydarzeniach pod umocnienia
mi Bytomia Odrzaskiego w Gogowie musiano ju wiedzie! ).
1 3 Tame, ks. I I I, 4.
7 -Glow 1 109
98
Po przeJSClU brodu na Odrze napastnicy obeszli grd
i zaatakowali podgrodzie od strony Baryczy. Manewr ten
zaskoczy przede wszystkim wspomniane ju posiki przy
sane przez Bolesawa. Zaskoczenie byo zupene, tote tylko
cz napadnitych ratowaa si ucieczk, natomiast pozo
stali polegli bd dostali si do niewoli. Ponadto napastnicy
"
pobrali znaczne upy
"
, co mogo wiadczy o bogactwie
podgrodzia. Zaoga z wielkim trudem zawara bramy grodu,
chronic si przed jeszcze wikszym nieszczciem. Krzywo
usty, dowiedziawszy si (zapewne od zbiegych z pola
bitwy) o tej porace,
"
zacz zawala rzeczk, nad ktr sta,
citymi w tym celu drzewami
"
. Z tego wynika, e polski
ksi oczekiwa nieopodal, zapewne gdzie na trakcie
wiodcym w gb Wielkopolski, i zamierza blokowa drogi,
gdyby napastnicy ruszyli dalej . Znamiene, e pod grd
Kzywousty nie pospieszy, co dowodzio saboci jego
oddziaw.
Cesarz tymczasem, nie zdobywszy grodu przez zaskoczenie,
rozpocz pertraktacje z zaog. W zasadzie zwoka bya na
rk obydwu stronom. Obrocom stwarzaa szans poczynienia
ostatnich przygotowa i usunicia niedocigni. A musiay
takowe by, skoro Gall zauwaa, i zaoga wartko zaja si
usuwaniem
"
zniszczonych ze staroci
"
fragmentw obwarowa
i wznoszeniem w ich miejsce doskonalszych zabezpiecze.
Przekaz ten mona sobie jedynie tumaczy w taki sposb, e
niespodziewany kierunek ataku narazi na niebezpieczestwo
nie grd (o ktrego obwarowania zawsze starannie dbano),
lecz podgrodzie, gdzie si rzeczy o zaniedbania nie byo
trudno. Take napastnicy mogli liczy, e ewentualny sukces
rokowa wart jest nawet kilku dni wyczekiwania. Ponadto
przygotowania do szturmu (rozoenie si obozem, budowa
machin, zadbanie o aprowizacj itp.) take wymagay czasu.
Pocztkowe rozmowy zakoczyy si faskiem. Grodzianie
propozycj poddania si odrzucili, zadali natomiast od
cesarza moliwoci kontaktu z Krzywoustym. Postpowanie
99
takie byo zgodne z wczesnymi zwyczajami pola walki:
oblona zaoga moga zwrci si do swojego wadcy i prosi
go o zgod na poddanie. Henryk V pozwoli na to, wszelako
pod warunkiem przekazania mu zakadnikw. Gall, ktry
relacjonuje te przetargi, nie ma wtpliwoci, e cesarz dziaa
"
z ukrytym zamiarem
"
, bowiem zamierza t drog,
"
nawet
dopuszczajc si wiaroomstwa, dosta grd w swoje rce
"
.
Natomiast Gogowianie spenili warunek cesarza, aby mc
bez przeszkd naprawi zniszczone fragenty obwarowa.
Dalej wydarzenia potoczyy si wedle czstego w takich
sytuacjach scenariusza: Krzywousty zakaza wysannikom
zaogi poddania grodu (
"
uniesiony gniewem, zagrozi miesz
czanom szubienic
"
), a gdy ci przekazali jego stanowisko
cesarzowi, ten w zamian za oddanie zakadnikw zada
oddania warowni. Zagrozi ponadto posom: ,,( . . . ) jeli mi
opr stawia bdziecie, to i was, i zakadnikw w pie
wytn
"
. Jeeli nawet przekaz Galla nie oddaje wiernie sw
cesarza, to z pewnoci taka bya ich intencja.
Grd w Gogowie stawa si w tym momencie swoistym
gwarantem sukcesu caej wyprawy. Utrzymanie tego przejcia
na Odrze oznaczao bowiem dla Bolesawa niepewno co do
dalszych poczyna niemieckich, natomiast zdobycie go przez
napastnikw stwarzao im moliwo spokojnego podboju
caego lska, a w dalszej perspektywie - przekazania tej
dzielnicy Zbigniewowi bd Czechom. W tej sytuacji o wszyst
kim mia rozstrzygn or.
Oblegajcy przystpili do sypania wau wok umocnie
grodowych. Mia on zarwno blokowa twierdz, jak te
umoliwi prowadzenie ostrzau, a jednoczenie chroni
przygotowania do szturmu przed ostrzaem zaogi. Armia
napastnicza zostaa podzielona na czci (
"
legiony
"
, wedle
relacji rda), z ktrych kadej wyznaczono okrelone zadania.
W tym momencie dla oblegajcych szczeglnego znaczenia
nabrao przygotowanie rodkw technicznych, przy pomocy
ktrych mona by byo zama opr zaogi. Poniewa drewna
1 00
wok obozu byo dostatecznie duo (zapewne bardziej
skomplikowane elementy tych urzdze armia niemiecka miaa
ju ze sob, jako e rdo wspomina o przyprowadzeniu pod
Gogw
"
adownych wozw
"
), do dziaa mogli przystpi
rzemielnicy, ktrzy zapewne znajdowali si w oddziaach
piechoty.
Ze rda wynika, e pod Gogowem uywano wielkiej
rozmaitoci cikiego sprztu, takiego jak machiny wyrzucajce
gazy, nakrcane kusze, ktre jako pociski wyrzucay cikie
strzay, a take proce strzelajce kamieniami. Do osony
atakujcy uywali specjalnych konstrukcji sporzdzanych z de
sek, a do burzenia bram wykorzystywali elazne tarany umiesz
czane na specjalnie osonitych konstrukcjach z drewnianych
belek. Posugiwali si te lekkim sprztem w rodzaju drabin,
hakw elaznych i okutych elazem drgw. W uyciu byy
rwnie rozmaite rodki podrczne, ktrymi posugiwano si
w razie potrzeby. Poniewa obie strony dysponoway podobnym
sprztem, wynik starcia w gruncie rzeczy zalea od postawy
obrocw i od determinacji szturmujcych.
Podobnie jak napastnicy, gorczkowe przygotowania do
walki prowadzili take obrocy. Grodzianie nie tylko usuwali
ostatnie sabe punkty w umocnieniach, ale dokonali od
powiedniego podziau swoich si na poszczeglne wiee
i bramy. Przygotowali te posiadane przez siebie rodki
obronne (kamienne pociski, drewniane bale; w gotowoci bya
te gorca woda, ktr oblewano atakujcych itp.). Dodajmy,
e zgodnie z wczesnym feudalnym prawem zwyczajowym,
zaoga bya bezwzgldnie zobowizana do wypenienia woli
ksicia, ktrego
"
wasnoci
"
by grd. A grody czsto
zmieniay swoj przynaleno, zwaszcza na tych terenach,
gdzie toczya si ostra rywalizacja pomidzy pastwami, e
wymienimy Milsko czy uyce. Tak wic jeli ksi nie
zwolni zaogi z obowizku obrony grodu, musiaa ona do
koca trwa w oporze, co oznacza, e nie
"
wiadomo
"
(w znaczeniu przywizania do instytucj i pastwa), ale
"
obo-
1 0 1
wizek" dotrzymania przysigi wieroci ksiciu posiada tu
decydujce znaczenie. rda jednak na og zgodnie pod
krelaj, e zaogi grodw na ziemiach polskich wiernie
dotrzymyway swoich zobowiza i warowni nie oddaway.
Przykadw takiej wanie postawy dostarczay niejednokrotnie
wojny Polski z cesarstwem na pocztku XI wieku, a kampania
roku 1 1 09 dobitnie to potwierdzia.
Po zakoczeniu niezbdnych przygotowa i ostrzelaniu
waw kamiennymi pociskami do szturmu ruszyy oddziay
pieszych wojownikw agresora. Byli oni osaniani przez
ucznikw, ktrzy zasypywali obrocw gradem strza. Ponie
wa ten etap walk nie przynis spodziewanych rezultatw,
a jedynie udowodni, e zaoga tanio nie sprzeda swojej skry,
atakujcy zastosowali nowe rodki. Po zasypaniu fosy workami
z piaskiem piechurzy zaczli podtacza w kierunku waw
machiny oblnicze, do ktrych ,,( . . . ) cesarz, sdzc, e lito
nad synami i krewniakami zmikczy serca mieszczan, poleci
co znaczniejszych pochodzeniem spord zakadnikw z miasta
oraz syna komesa grodowego przywiza, w przekonaniu, e
tak bez krwi rozlewu otworzy sobie bramy grodu. A tymczasem
grodzianie wcale nie oszczdzali wasnych synw i krewnych
wicej ni Czechw i Niemcw, lecz zmuszali ich kamieniami
i orem do odstpienia od muru" 1 4.
Determinacja obrocw Gogowa potwierdza liczne prze
kazy redniowieczne, w tym take bogate rda z terenw
Rusi, uyc, Czech i Bizancjum, e Sowianie przejawiali
niesychan zacito podczas tego typu walk. Odparcie
pierwszego ataku powinno byo spowodowa przystpienie do
systematycznego oblenia, ale cesarz z rnych wzgldw
(m. in. w obliczu groby pogorszenia si pogody, przyboru
wd w rzekach itp.) najwyraniej chcia tego unikn, tote
-jak wynika ze rde -napastnicy postanowili zmczy
Gogowian ponawianiem szturmw.
1 4 Tame, ks. I I I , 8.
1 02
Niezawodny Gall Anonim pozostawi bardzo sugestywny
opis tych walk, tote - mimo zarzutu, e jego relacje s
schematyczne i wzorowane na rzymskich historykach, zwasz
cza na Salustiuszu -zanurzmy si w jego tekst:
,,( . . . ) Cesarz tedy, widzc, e takim sposobem nie pokona
miasta ani te mieszczan nie potraf zachwia w powzitym
postanowieniu, si ora stara si osign to, czego pod
stpem nie zdoa. Zewszd zatem przypuszczano szturm do
grodu i z dwu stron podnis si krzyk potny. Niemcy
nacieraj na grd. Polacy si broni, zewszd machiny
wyrzucaj gazy, kusze szczkaj, pociski i strzay lataj
w powietrzu, dziurawi tarcze, przebijaj kolczugi, miad
hemy, trupy padaj, ranni ustpuj, a na ich miejsce wstpuj
zdrowi. Niemcy nakrcali kusze, Polacy -machiny oprcz
kusz, Niemcy wypuszczaj strzay, Polacy - pociski oprcz
strza; Niemcy obracali proce z kamieniami, Polacy kamienie
myskie z zaostrzonymi drgami. Gdy Niemcy, osonici
przykryciem z belek, usiowali podej pod mur, Polacy
sprawili im ani poncymi gowniami i wrzc wod.
Niemcy podprowadzali elazne tarany, Polacy staczali na nich
z gry koa, nabijane elazem. Niemcy po drabinach pili si
w gr, a Polacy nabUali ich na haki elazne i podnosili
w powietrze ( . . . ). Takimi to sposobami przez wiele dni cesarz
usiowa zdoby miasto, lecz nic innego nie dostawa w zysku,
jako tylko co dzie wiee miso ludzkie swoich zabitych.
Codziennie bowiem ginli tam szlachetni mowie, ktrych
po wypruciu wntrznoci balsamowano sol oraz wonnociami
i skadano na adownych wozach, aby cesarz mg ich
zawie do Bawarii lub Saksonii jako jedyny trybut z Polski
"
1 5.
Bez wtpienia podczas tych walk ogromn rol odgrywa
fakt, e szczupa przestrze wok grodu uniemoliwiaa
napastnikom wykorzystanie znaczcej przewagi liczebnej .
Nie umniejsza to wszelako zasug zaogi (najwyej
1 5 Tame, ks. 1II, 8 i 9.
1 03
ok. 200-300 ludzi), ktrzy potrafli stawi czoa ponawianym
atakom. Biorc pod uwag wszystkie dane (termin przybycia
pod grd, zwok wynikajc z wysania poselstwa do
Bolesawa, przygotowania do szturmw, ponawiane
"
przez
wiele dni
"
ataki), pobyt cesarza pod Gogowem mg
trwa ok. 3 tygodni. Z przekazu czeskiej Kroniki Kosmasa
dowiadujemy si, e gdy cesarz wtargn do Polski, nie
tylko przystpi do oblenia Gogowa, ale ,,( . . . ) pustoszy
j z obu stron rzeki Odry od wspomnianego grodu a
do grodu Ryczyn (ok. 30 km od Gogowa - uwaga
moja K. 0.) i z wszelk zdobycz wrci do obozu
"
16.
Wieci te potwierdza Gall wspominajcy o
"
upiecach
i podpalaczach
"
, ktrych gromiy oddziay ksicia Bolesawa.
Tutaj winnimy nieco miejsca powici zachowaniu Krzy
woustego, poniewa wanie ono (obok obrony Gogowa)
stanowio immanentn cz taktyki polskich dziaa.
Podczas gdy wojska niemiecko-czeskie usioway zdoby
grd gogowski, ,,( . . . ) Bolesaw nie spoczywa ani we dnie, ani
w nocy, lecz nieraz rozpdza Niemcw wychodzcych z obozu
po ywno; czsto te w obozie samego cesarza sia postrach
i przebiega to tu, to tam, czynic zasadzki
"
1 7. Te dorane
dziaania na rzecz grodu nie wyczerpyway zamysw strate
gicznych polskiego wodza. Do wikszego rozmachu po
trzebowa on jednak znacznie wikszych si, tote sign po
nie w gb kraju. Interesujcy materia przynosi w tej kwestii
Kronika Wielkopolska, ktra zanotowaa:
"
lanie, Mazowszanie i Lechici z innych dzielnic na
pywali na pomoc swemu sawnemu krlowi Bolesawowi ze
wszystkich stron; na zmiany wielokrotnie napadaj i za
czepiaj wojsko cesarza, nie dajc mu ani chwili wy
tchnienia, lecz cigymi napadami niepokoj obz lub pla
cwki wrogw
"
18
.
I K o s m a s, Kronika, ks. I I I , 27.
11
G a I I, Kronika, ks. I l l , 9.
IK Kronika Wielkopolska, s. 1 1 41 1 5.
1 04
Henryk V i jego doradcy zdawali sobie spraw z zagroenia,
jakie niosy ze sob te posiki (a take zbliaj ce si jesienne
niepogody), tote ok. 1 5 wrzenia napastnicy odstpili od
Gogowa i ruszyli na Wrocaw. Autor Kroniki Wielkopolskiej
w tej decyzji dopatrzy si inicjatywy czeskiego ksicia, ktry
,,( . . . ) widzc, e lanie, wyszedszy ze swoich ganic, przybyli
na pomoc Bolesawowi, poddaje cesarzowi myl, aby cz
swojego wojska wysa celem zdobycia miasta Wrocawia
"
.
W sugestii tej zapewne tkwi ziaro prawdy. Czesi, ktrzy
doskonale znali stosunki polskie, a take orientowali si
w terenie, mieli swoje powody, aby ruszy na Wrocaw
wanie. Apetyty czeskie na dzielnic lsk miay przecie
star metryk i obecna wyprawa na te tereny, wesp z cesa
rzem, moga by kolejn okazj do ich zaspokojenia. W tym
te kierunku mg kierowa swoj e starania Zbigniew, dla
ktrego niepowodzenie pod Gogowem zwiastowao zaamanie
si planw, natomiast ewentualny sukces w postaci opanowania
Wrocawia, jeszcze te nadzieje prolongowa. Faktem jest, e
po porace pod Gogowem dowdztwo niemieckie miao do
wyboru kilka wariantw dziaa. Pierwszym mg by marsz
w gb Wielkopolski, aby tam, po uprzednim opanowaniu
Poznania czy Gniezna, osadzi Zbigniewa na tronie (a przynaj
mniej nadwery znaczco siy Krzywoustego). Druga mo
liwo polegaa na odwrocie do Niemiec. Wybrano wspom
niany ju wariant trzeci, co mogo by zarwno ukonem
w stron czeskich sprzymierzecw, jak te prb upozorowa
nia sukcesu.
Nic nie wiemy ma temat trasy marszu Niemcw i Czechw
pod Wrocaw. Moemy jedynie przypuszcza, e wioda ona
wzdu lewego brzegu Odry, poniewa wwczas nurt rzeki
ubezpiecza napastnikw od wojsk gronego ksicia polskiego.
Wszelako w miar jak cesarz zblia si do Wrocawia,
aktywno Bolesawa wzrastaa:
,,( . . . ) Cesarz ( . . . ) po odbyciu narady ruszy oboem z stron
miasta Wrocawia, gdzie rwnie mia sposobno pozna siy
1 05
i talent wojenny Bolesawa. Albowiem dokdkolwiek si
cesarz zwrci, gdziekolwiek rozbi obz lub zrobi postj,
postpowa za nim Bolesaw, raz z przodu, a raz z tyu,
i zawsze trzyma si w pobliu miejsca postoju cesarza. A gdy
cesarz, ruszajc w drog, zwija obz, Bolesaw dalej by mu
nieodstpnym towarzyszem i jeeli tylko kto wyszed z sze
regw, to ju nie znalaz powrotnej drogi; a jeeli czasem
wikszy jaki oddzia w poszukiwaniu ywnoci lub paszy dla
koni oddali si bardziej od obozu, ufny w sw liczb, to
Bolesaw natychmiast stawa pomidzy nim a wojskiem
cesarskim, i tak ci, ktrzy wyprawil i si po up, padali upem
Bolesawa.
W ten sposb tak liczne i sprawne wojsko wprawi w taki
strach, e nawet Czechw, urodzonych upiecw, zmusi, by
jedli wasne zapasy albo cakiem pocili. Nikt bowiem nie
mia wychyli si z obozu, aden giermek nie poway si
trawy zbiera, nikt nie wychodzi nawet za sw potrzeb poza
rozstawion lini stray. Obawiano si Bolesawa w dzie
i w nocy, cigle majc go w pamici, nazywano go Bole
sawem, ktry nie pi. ( . . . ) Dlatego te rycerstwo cay dzie
szo w penym rynsztunku, spodziewajc si nieustannie
zjawienia si Bolesawa. W nocy take wszyscy spali w kol
czugach lub stali na stanowiskach, inni odbywali strae albo
przez ca noc obchodzili obz dookoa
"
1 9.
W historiografi niemieckiej pojawia si niekiedy przy
puszczenie, e cesarz nie przerywa oblenia Gogowa,
lecz kontynuowa je, pozostawiwszy tam cz wojska.
Wszelako wydaje si, e takie stanowisko naley odrzuci,
zwaywszy, e podobny krok oznaczaby zbyt wielkie
ryzyko zagady dla oblegajcych Gogw, j ak rwnie
uszczuplaby siy, ktrymi przecie cesarz chcia zdobywa
potny grd we Wrocawiu. Ci sami badacze utrzymuj
ponadto, e cz armii napastnikw wykonywaa odwrt
19 G a I I, Kronika, ks. III, O.
1 06
prawym brzegiem Odry, a to ze wzgldu na atwiejsz
aprowizacj, jak te moliwoci szerszego dziaania wy
niszczajcego. Rozumowanie takie, cho z pewnoci po
prawne, jest wielce wtpliwe. Wysyanie na prawy brzeg
wielkiej rzeki czci si Uak naley mniema czci mniejszej,
ale przecie kolejnej ju, bowiem pod Gogowem miay
jakoby pozosta wydzielone jednostki), oznaczao wysta
wienie ich na ciosy Bolesawa. Armia gwna, oddzielona
barier Odry, nie miaaby wwczas najmniej szych szans
przyjcia zaatakowanym z pomoc.
Do oblenia Wrocawia nie doszo, gdy siy cesarskie
topniay: ,,( . . . ) Konie paday, ludzie udrczeni byli czuwaniem,
trudami i godem, a gszcza lene, bezdenne bagna, kujce
muchy, ostre strzay, zawzite chopstwo -wszystko to nie
pozwolio na wykonanie przedsiwzicia
"
20. W powyszym
fragmencie warto zwrci uwag na informacj o wczeniu
si do walki miejscowej ludnoci. Postawa owych
"
zawzitych
chopw
"
(rus/iei mordaces) moe by traktowana nie tylko
jako przejaw wypeniania ksicego dania stawiania oporu,
ale take jako naturalny odruch protestu w odpowiedzi na
upiestwo Niemcw i Czechw.
Wdz wyprawy na Polsk dostrzega narastajce trudnoci
zewntrzne, a take zdemoralizowanie we wasnych szeregach;
to ostatnie szerzyo si take z tej przyczyny, e cz
rycerstwa niemieckiego pocigna na wypraw zncona
nadziejami na bogate upy, tymczasem dotychczas jedyn
zdobycz byo podgrodzie w Gogowie. ,,( . . . ) Zdawa sobie
jasno spraw, e tyle ludu duej bez upw y nie zdoa i e
Bolesaw jako lew ryczcy nieustannie koo nich kry
"
-zauwaa Gall.
W tej sytuacji Henryk,
"
poznawszy ju dzielno swojego
przeciwnika, ( . . . ) co innego zamyli potajemnie, a udawa,
e co innego zamierza uczyni
"
, bowiem pozorujc marsz
20
Tame, ks. I I I , 1 2.
1 07
na Krakw, wysa do Bolesawa poselstwo pokoj owe.
Gall utrzymuje, e cesarz za odstpienie od swoich planw
zada 300 grzywien jako
"
dowodu czci
"
, ktr to pro
pozycj polski ksi odrzuci. Wedle rda, odmowa
sformuowana bya ironicznie, bowiem Krzywousty pro
ponowa cesarzowi, aby, jeeli ma na to ochot, kontynuowa
swj marsz lub wraca do Niemiec, ale pokoju za cen
denarw nie zdoa wymusi: ,,( . . . )Wol bowiem w tej
chwil i straci krlestwo Polski, bronic jego wolnoci,
ni na zawsze spokojnie je zachowa w habie poddastwa
"
- zamyka kronikarz odpowied dan przez ksicia Bo
lesawa.
,,( . . . ) Usyszawszy tak odpowied, cesarz postpi po miasto
Wrocaw, gdzie jednak nic wicej nie zyska, jak tylko trupy
na miejsce ywych wasnych rycerzy
"
. Nieco dalej rdo
dodaje, e Henryk ,,( . . . ) przez duszy czas udajc, jakoby
szed na Krakw -krci si wokoo nad rzek, raz tu, raz
wdzie, w nadziei, e w ten sposb napdzi strachu Bole
sawowi i zmieni jego postanowienie
"
2 1 . Warto te -w kon
tekcie rda o wiele pniejszego -zwrci uwag zarwno
na lakoniczny w tym miejscu przekaz
"
rozgadanego
"
za
zwyczaj Anonima, jak te na ow wzmiank o
"
krceniu si
"
wok Wrocawia.
Ot prawie sto lat po wyprawie Henryka V na Polsk
Kronika Mistrza Wincentego, zwanego Kadubkiem przynosi
obszerny opis bitwy, ktr jakoby w 1 1 09 roku stoczy
Bolesaw z Niemcami i Czechami nieopodal Wrocawia.
Brzmi on nastpujco:
"
Kiedy wic spezy na niczym wysiki, podstpy, groby,
wrogowie przenosz dalej znaki wojenne do przewietnej
prowincj i lskiej, lecz pod zgoa niepomyln i nieszczliw
wrb. Owi bowiem jake dzielni lzacy, ktrzy wszdzie
zabysnli wietnymi triumfami, jak niegdy odmwili trybutu
21
Tame, ks. I I I , 1 5.
1 08
Aleksandrowi Wielkiemu, tak samo postpili i z Niemcami.
Niechtnie znoszc, e tak potny wrg zalega ich ziemi,
prosz Bolesawa, by nie odkada bitwy, poniewa zwoka
pociga za sob niebezpieczestwo, i lepiej polec, ni cigle
y w niepewnoci; niech dziaa nieustraszenie, to jest ich
zdaniem sposb osignicia niewtpliwego zwycistwa. Krl
Bolesaw oznajmia wic cesarzowi: Gotw bdc do bitwy
odkadasz j, a ja jestem wiadkiem twego tchrzostwa.