You are on page 1of 2

Kryzys finansowy 2007-2009 – ogólnoświatowy kryzys rynku finansowego i

bankowego w latach 2007-2009, rozpoczął się od zapaści rynku pożyczek


hipotecznych wysokiego ryzyka w Stanach Zjednoczonych. Kryzys wywołały
pożyczki hipoteczne udzielane przez banki przy wysokim ryzyku spłaty, często
osobom o marginalnych możliwościach finansowych (ang. subprime mortgage). Te z
kolei były masowo sprzedawane w postaci obligacji strukturyzowanych, opartych na
nieruchomościach, w celach inwestycyjnych i spekulacyjnych przez prywatne
instytucje finansowe, w tym największe banki amerykańskie i europejskie.
Świadomość ryzykowności tych obligacji była niewielka, gdyż trwał wzrost na rynku
nieruchomości, a czołowe instytucje ratingowe wystawiały wysokie oceny
bezpieczeństwa wspomnianym obligacjom. Niewypłacalność indywidualna z
niespodziewanie dużym odsetkiem (9,2%) poskutkowała z kolei brakiem gotówki na
rynku kredytowym i niestabilnością (zagrożeniem rychłej niewypłacalności
wierzytelności) tych instytucji.

Kryzys na rynku pracy i surowców 2008/2009

Kolejne złe informacje przyszły ze strony producentów samochodów. Ustała akcja


kredytowa banków, co spowodowało zamrożenie sprzedaży samochodów w
październiku. Największe koncerny General Motors, Ford, Volkswagen zapowiedziały
znaczne zwolnienia. Wcześniej banki ogłosiły redukcje zatrudnienia, w samej
Wielkiej Brytanii pracę straciło kilkadziesiąt tysięcy finansistów. Tym samym kryzys
finansowy rozprzestrzenił się do realnej gospodarki (kryzys gospodarczy). Ogromne
zadłużenie osobiste Amerykanów w połączeniu z rosnącym bezrobociem powodują
spadek konsumpcji. Również polskie banki w obawie o spadek cen nieruchomości
znacznie zmniejszyły akcję kredytową. Dobiegające złe informacje i przewidywania
co do recesji pogłębiły spadek cen akcji na wszystkich giełdach. W październiku i
listopadzie spadły też mocno ceny ropy, miedzi i innych surowców. W grudniu 2008
nastąpił największy spadek cen ropy od 2003 roku. 9 stycznia 2009 baryłka ropy
kosztowała 41,9 USD mimo niedawnej decyzji OPEC o zmniejszeniu wydobycia w
celu ograniczenia spadku cen.
Kryzys w Polsce

Początkowo kryzys omijał gospodarkę Polski. Jako główne zagrożenia wskazywano


na takie zjawiska jak niebezpieczną zależność wartości złotego od spekulacyjnych
inwestycji krótkoterminowych, wysokie zadłużenie państwa oraz wysoki udział
importu w produkcji. Potem jednak pojawiły się czynniki powodujące przeniesienie
się kryzysu do Polski - ograniczenie akcji kredytowej przez banki, atak spekulacyjny
na polską walutę i znaczne obniżenie wartości złotego oraz problemy finansowe w
przedsiębiorstwach z opcjami walutowymi. Jednak na tle pozostałych gospodarek
europejskich sytuacja Polski była oceniana bardzo pozytywnie.

Według agencji rankingowej Standard&Poor Polska znalazła się na ósmym miejscu


w rankingu rynków wschodzących, które są najbardziej narażone na utratę płynności
finansowej, w przypadku pogłębiania się światowego kryzysu finansowego.

Pierwsze oznaki końca kryzysu pojawią się w USA najprawdopodobniej jesienią 2009
roku. Z całą pewnością w Polsce poczekamy dłużej. Co najmniej do początku 2010
roku - tak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród ekonomistów przez Money.pl.
Wszyscy zdają sobie pytanie: Kiedy skończy się kryzys? Minister finansów Jacek
Rostowski stwierdził ostatnio, że kryzys w Europie Zachodniej może potrwać nawet
od 5 do 7 lat. Większość ekonomistów nie podziela pesymizmu szefa resortu
finansów. Przewidują oni co prawda, że w 2009 roku sytuacja polskiej gospodarki
będzie dużo cięższa niż w roku ubiegłym. Ale wyraźne symptomy poprawy pojawią
się już w 2010 roku.

You might also like