You are on page 1of 51

Ksiga Henocha Tre Istniej trzy ksigi przypisywane patriarsze Henochowi: Ksiga Henocha etiopska, Ksiga Henocha sowiaska.

Ksiga Henocha hebrajska. Ksiga Henocha etiopska dzieli si na pi czci poprzedzonych obszernym wstpem ukazujcym zarys czasw ostatecznych. Cz I to tzw. Ksiga czuwajcych, w ktrej rozwinita zostaa historia zawarta w Rdz 6,1-4 o poczeniu si synw boych z crkami ludzkimi. W Hen 6-36 chodzi ju o aniow, ktrzy poczyli si z kobietami. Z ich zwizku narodzili si giganci. Oni to s odpowiedzialni za rozpowszechnienie si za na ziemi i za sprowadzenie na ludzi kary potopu. Cz II nosi nazw Ksigi przypowieci. Zapowiada w niej autor rychy sd nad sprawiedliwymi i grzesznikami, przyjcie Mesjasza, ktry nosi tytu Syna Czowieczego, Sprawiedliwego i Wybranego, porusza te temat zmartwychwstania i ukarania upadych aniow. Cz III to Ksiga astronomiczna, w ktrej znajdujemy obliczenia dotyczce kalendarza sonecznego oraz zapowied kataklizmw kosmicznych w czasach ostatecznych. Cz IV, czyli tzw. Ksiga snw zawiera dwie wizje udzielone Henochowi na temat przyszej historii wiata i Izraela. Jest to tzw. historia zoomorficzna, gdy ludzie ukazani s pod postaciami zwierzt. Na przykad woy symbolizuj patriarchw, owce wiernych Izraelitw, dzikie zwierzta - przeladowcw Izraela, biay byk z wielkimi rogami - przyszego Mesjasza. Cz V stanowi List Henocha, w ktrym patriarcha przepowiada bogosawiestwo dla sprawiedliwych, a kary dla grzesznikw. W sekcji tej znajduje si tzw. Apokalipsa tygodni, ktra streszcza wydarzenia historii wiata i Izraela. Tytu: Rkopisy nie podaj adnego tytuu tej ksigi. Nazwa jej pochodzi od imienia gwnego jej bohatera. Znana jest jako Ksiga Henocha lub 1 Henocha. Celem odrnienia jej od pozostaych dwch dzie zwizanych z tym imieniem oznacza si j jako Ksig Henocha etiopsk, gdy tylko w tym przekadzie zachowaa si w caoci. Tekst: Ksiga Henocha zachowaa si w caoci jedynie w jzyku etiopskim, ktrego tekst powiadczony jest przez przeszo 40 rkopisw. Obok tekstu etiopskiego mamy fragmenty przekadu greckiego oraz niedawno odkryte w Qumran fragmenty aramejskie. Autor, miejsce i czas powstania: Ksiga Henocha jest dzieem zoonym. Poszczeglne jej czci, a nawet pewne sekcje danej czci powstaway w rnym czasie i posiaday rnych autorw. Najstarsz czci jest Ksiga astronomiczna, ktra bya znana prawdopodobnie redaktorowi kapaskiego Picioksigu Mojesza. Obecna wersja etiopska podaje tylko streszczenie tego niezwykle dugiego i monotonnego dokumentu, ktry przewanie skada si z kalendarza astronomicznego. Drug ksig pod wzgldem daty powstania jest Ksiga czuwajcych. Jej podstawowy dokument skomponowany zosta w IV wieku przed Chrystusem, o ile nie wczeniej. Na trzecim miejscu naley umieci Ksig snw. Jest to apokalipsa, ktra zostaa napisany w tym samym czasie, co Ksiga Daniela. List Henocha, w ktrym zawarta jest nieco starsza od niego Apokalipsa tygodni, skomponowany zosta prawdopodobnie pod koniec II wieku przed Chrystusem. Osobny problem stanowi Ksiga przypowieci. Zostaa ona skomponowana pod koniec I wieku po Chrystusie i wypara tzw. Ksig gigantw, ktra bya uzupenieniem Ksigi czuwajcych. Fragmenty jej zostay odkryte w Qumran. Brak dokadnych danych na temat miejsca, w ktrym ta ksiga zostaa napisana oraz autorw poszczeglnych jej czci. Jedno jest niewtpliwe: ksiga ta powstaa na terenie Judei i bya w uyciu wsplnoty esseskiej w Qumran w przededniu ery

chrzecijaskiej. Ksiga Henocha Wstp 1. l Bogosawiestwo Henocha, ktrym pobogosawi wybranych i sprawiedliwych obecnych w dniu ucisku, podczas ktrego wszyscy li i niegodziwi zostan usunici. 2 Henoch, czowiek bogosawiony i sprawiedliwy, ktremu Pan otworzy oczy i obdarzy witym widzeniem w niebiosach, zabra gos i powiedzia: [To, co] pokalali mi anioowie! Usyszaem od nich wszystko i zrozumiaem to, co zobaczyem, cho prze-znaczone to jest nie temu pokoleniu, lecz pokoleniom dalekim, ktre dopiero nadejd. 3 Przemwiem na temat wybranych i o nich uoyem przypowie: wity i Wielki wyjdzie ze swego mieszkania 4 i Wieczny Bg zstpi na Gr Synaj i ukae si ze swoim zastpem i objawi si w mocy swej niebiaskiej potgi. 5 Wszyscy ulegn przeraeniu, a Czuwajcy zadr i strach oraz wielkie drenie zapanuje a po krace ziemi. 6 Wysokie gry zostan poruszone, a wyniose wzgrza zmalej i topnie bd jak wosk przed ogniem. 7 Ziemia pogry si, a wszystko, co si na niej znajduje, ulegnie zniszczeniu. Na wszystko zostanie wydany wyrok, rwnie na wszystkich sprawiedliwych. 8 Sprawiedliwych [Bg] obdarzy pokojem, swoich wybranych zachowa i zmiuje si nad nimi. Wszyscy bd naleeli do Boga, bdzie im si powodzi i bd bogosawieni, a wiato Boe nad nimi bdzie wieci. 9 Oto przychodzi On z dziesicioma tysicami witych, aby dokona sdu nad nimi i aby zniszczy grzesznikw, i aby zaja kadego, za to wszystko, co przeciwko Niemu uczynili grzesznicy i niegodziwcy. 2. l Popatrzcie na to wszystko, co dzieje si na niebie, jak wiata nie zmieniaj swego biegu, jak kade wschodzi i zachodzi zgodnie z porzdkiem, kade w swoim czasie, nie zmieniajc swych regu. 2 Popatrzcie na ziemi i zrozumcie na podstawie dokonanych od pocztku do koca na niej dzie, e jak to wyranie wida, adne z dzie Boga si nie zmienia. "Popatrzcie na lato i zim, jak caa ziemia pena jest wody, a chmury, rosa i deszcz pozostaj na niej. 3. 1 Przyjrzyjcie si i zobaczcie, jak wszystkie drzewa usychaj i jak wszystkie ich licie opadaj z wyjtkiem czternastu drzew, ktrych [ licie] nie opadaj, ktre pozo-staj ze starym [listowiem], a po dwch lub trzech latach przychodzi nowe [listowie]. 4. 1 Przypatrzcie si jeszcze letniej porze, gdy na pocztku [lata] soce jest ponad [ ziemi] . 2 Z powodu aru soca szukacie cienia, a ziemia pray skwarem i nie moecie stpa po ziemi lub po skale z powodu owego aru. 5. 1 Przypatrzcie si, jak drzewa pokryte s zielonymi limi i rodz owoc. Zrozumcie to wszystko i pojmijcie, jak Ten, ktrzy yje na wieki, dokona wszystkich tych spraw 2 i jak Jego dziea trwaj przed Nim w kadym nastpnym roku, jak wszystkie Jego dziea su Mu i nie zmieniaj si. Tak jak Bg kaza, tak wszystko si dokonuje. 3 Zwacie, jak morza i rzeki wypeniaj swe zadania. 4 Jednak wy nie wytrwalicie ani nie zachowywalicie Prawa Pana, ale przekroczylicie [je] i swoimi nieczystymi usta-mi wypowiadalicie sowa pene pychy i zatwardziaoci przeciwko

Jego majestatowi. O wy twardego serca! Nie zaznacie pokoju! 5 Dlatego bdziecie przeklina dni wasze i zostaniecie pozbawieni lat waszego ycia. Wieczne przeklestwo si wzmoe, a wy nie doznacie zmiowania. 6 W owych dniach przekaecie wasze imiona sprawiedliwym na wieczne przeklestwo, sprawiedliwi, o przeklci, bd wam grzesznikom i niegodziwcom zorzeczy na wieki. 7 Wybrani otrzymaj wiato, rado, pokj i odziedzicz ziemi. A wy niegodziwcy otrzymacie przeklestwo. 8 Nastpnie sprawiedliwi posid mdro. Bd oni wszyscy y i ju wicej nie bd grzeszy, czy to przez zapomnienie, czy z powodu pychy. Lecz ci, ktrzy posiadaj mdro, bd pokorni. 9 Nie bd ju popenia za, sd ich nie dosignie przez wszystkie dni ich ycia i nie umr z powodu [Boskiego] gniewu i oburzenia, lecz dopeni liczby dni swego ycia i ich ycie upynie w pokoju, a lata swej radoci spdz w zadowoleniu i wiecznym pokoju po wszystkie dni swego ycia. Grzech aniow 6. 1 Kiedy ludzie rozmnoyli si, urodziy im si w owych dniach adne i pikne crki. 2 Ujrzeli je synowie nieba, anioowie, i zapragnli ich. Jeden drugiemu powiedzia: "Chodmy, wybierzmy sobie ony z crek ludzkich i spodmy sobie dzieci". 3 Szemihaza, ktry by ich dowdc, powiedzia do nich: "Obawiam si, e moe nie zechcecie tego zrobi i e tylko ja sam ponios kar za ten wielki grzech". 4 Wszyscy odpowiadajc mu rzekli: "Przysignijmy wszyscy i zwimy si przeklestwami, e nie zmienimy tego planu, ale doprowadzimy zamiar do skutku". 5 Nastpnie wszyscy razem przysigli i zwizali si wzajemnie przeklestwami. 6 By o ich wszystkich dwustu. Zstpili na Ardis, szczyt gry Hermon. Nazwali j gr Hermon, albowiem na niej przysigali i zwizali si wzajemnie przeklestwami. 7 Te s imiona ich przywdcw: Szemihaza, ich dowdca, Urakiba, Ramiel, Kokabiel, Tamiel, Ramiel, Daniel, Ezekiel, Barakiel, Asael, Armaros, Batriel, Ananiel, Zakiel, Samsiel, Sartael(...), Turiel, Jomiel, Araziel. 8 S to dowdcy dwustu aniow i wszystkich innych z nimi. 7. l Wzili sobie ony, kady po jednej. Zaczli do nich chodzi i przestawa z nimi. Nauczyli je czarw i zakl i pokazali im, jak wycina korzenie i drzewa. 2 Zaszy one w ci i zrodziy wielkich gigantw. Ich wysoko wynosia trzy tysice okci. 3 Poerali oni wszelki znj ludzki, a ludzie nie potrafili ich utrzyma. 4 Giganci obrcili si przeciwko ludziom, aby ich pore. 5 I grzeszyli przeciw ptakom, zwierztom, gadom i rybom. Poerali miso jedni drugich i pili ze krew. 6 Wtedy ziemia poskarya si na nieprawych. 8. 1 Azazel nauczy ludzi wyrabia miecze, sztylety, tarcze i napierniki. Pokaza im metale i sposb ich obrbki: bransolety i ozdoby, sztuk malowania oczu i upikszania powiek, bardzo cenne i wyszukane kamienie i wszelki [rodzaj] kolorowych barwnikw. I wiat uleg zmianie. 2 Nastaa wielka niegodziwo i wielki nierzd. Pobdzili, a wszystkie ich drogi stay si zepsute. 3 Amezarak wyuczy zaklinaczy i nacinaczy korzeni, Armaros [nauczy] odklinania, Barakiel [ wychowa] astrologw, Kokabiel zowieszczw, Tamiel wyuczy astrologw, Asradel nauczy drg ksiyca. 4 Ludzie ginc woali, a gos ich doszed do nieba. Wstawiennictwo archaniow na rzecz ludzi

9. 1 Wwczas Micha, Gabriel, Suriel i Uriel spojrzeli z nieba i ujrzeli wielk ilo rozlanej krwi na ziemi i wszelk niegodziwo, jakiej dokonano na ziemi. 2 Powiedzieli je-den do drugiego: "Niech zniszczona ziemia zawoa gosem ich krzykw a do bramy niebios. 3 A teraz, wam to, O wici niebios, skar si dusze ludzi mwic: "Zaniecie nasz skarg przed Najwyszego". 4 Rzekli do Pana, Krla: "Panie panw, Boe bogw, Krlu krlw! Twj chwalebny tron [ trwa] po wszystkie pokolenia wiata, a twoje imi jest wite i wychwalane przez wszystkie pokolenia wiata, bogosawione i chwalebne! Ty wszystko uczyni i wadza nad wszystkim jest Twoja. Wszystko jest jawne i otwarte przed Tob i widzisz wszystko i nie ma niczego, co mogoby by przed Tob ukryte. 6 Zobacz wic, co uczyni Azazel, jak nauczy wszelkiej niegodziwoci na ziemi i odsoni odwieczne tajemnice przechowywane w niebie. 7 Semiaza nauczy zakl, ten, ktremu dae wadz, aby panowa nad tymi, ktrzy s z nim. 8 Pospou poszli do crek ludzkich i spali z tymi kobietami i stali si nieczyci i objawili im te grzechy. 9 Kobiety zrodziy gigantw i przez to caa ziemia napenia si krwi i niegodziwoci. 10 Teraz za dusze zmarych woaj i skar si. A do bram niebios skarga ich dotara, bo nie mog przemc niegodziwoci popenionej na ziemi. 11 Ty wiesz wszystko, zanim co si stanie i znasz ich spraw. Jednak nic nam nie mwisz. Co mamy z nimi pocz?" 10. 1 Wwczas Najwyszy, Wielki i wity odezwa si. Posa Arsialaiura do syna Lamecha mwic mu: 2 "Powiedz mu w moim imieniu: 'Ukryj si!' Wyjaw mu nadchodzcy koniec, albowiem caa ziemia zostanie zniszczona. Na caej ziemi nastanie potop i to, co na niej si znajduje, ulegnie zniszczeniu. 3 A teraz naucz go, jak ma uciec i jak jego potomstwo ma przey na ziemi". 4 Nastpnie Pan powiedzia do Rafaa: "Zwi Azazela za rce i nogi i wrzu go do ciemnoci. Otwrz pustyni, ktra jest w Dudael, i wrzu go tam. 5 I rzu na niego chropowate i ostre kamienie i przykryj go ciemnoci. Niech tam przebywa na zawsze! Przykryj jego oblicze, eby nie mg widzie wiata 6 I eby w wielki dzie sdu mg by wrzucony do ognia. 7 Oyw ziemi, ktr zniszczyli anioowie, i zapowiedz uzdrowienie ziemi, albowiem ja oywi ziemi tak, e nie wszyscy synowie ludzcy wygin z powodu wszelkiej tajemnicy, ktr [anioowie] dali pozna i nauczyli swych synw. 8 Caa ziemia zostaa zrujnowana nauk dzie Azazela i jemu przypisz cay grzech!". 9 Pan powiedzia do Gabriela: "Wystp przeciwko bkartom i rozpustnikom i przeciwko synom nierzdu i zgad synw nierzdu i synw Czuwajcych z porodku ludzi. Odelij ich, polij ich jednego przeciwko drugiemu, niech si wygubi w bitwie, bo dugo dni nie bdzie im dana. 10 Bd ci oni wszyscy prosi, bo spodziewaj si ycia wiecznego i e kady z nich bdzie y piset lat". 11 A do Michaa Pan powiedzia: "Id, powiadom Semiaz i innych, ktrzy s z nim, ktrzy poczyli si z kobietami i ulegli z nimi zepsuciu z wszelk ich nieczystoci. 12 Kiedy wszyscy ich synowie wzajemnie si pozabijaj i kiedy ujrz zniszczenie swych umiowanych, zwi ich na siedemdziesit pokole pod wzgrzami ziemi a do dni sdu i ich spenienia, a dopeni si sd przeznaczony na ca wieczno. 13 W owych dniach zaprowadz ich do otchani ognia na mki i zostan zamknici w wizieniu na ca wieczno.

14 Wwczas [Szemihaza] zostanie spalony i unicestwiony wraz z nimi. Zostan razem zwizani a do koca wszystkich pokole. 15 Zniszcz wszystkie dusze lubiene i synw czuwajcych, bo zepsuli oni ludzi. 16 Zniszcz wszelkie zo z powierzchni ziemi, a wszelkie ze dzieo ustanie. Niech pojawi si rolina sprawiedliwoci i prawdy, a czyny stan si bogosawiestwem. Sprawiedliwo i prawd bd sadzi w radoci na zawsze. 17 A teraz wszyscy sprawiedliwi ocalej i y bd [tak dugo a] zrodz tysice. Wszystkie dni ich modoci i ich staroci dopeni si w pokoju. 18 W owych dniach caa ziemia napeniona zostanie sprawiedliwoci i caa zostanie zasadzona drzewami i napeni si bogosawiestwem. 19 Zasadz na niej wszelkie przyjemne drzewa, zasadz na niej winorole, a winorol, ktra zostanie na niej zasadzona, wyda obfity owoc. Wszelkie nasienie, ktre na niej bdzie posiane, kada miara wyda tysic, a kada miara oliwek wyda dziesi bat oliwy. 20 Wy natomiast oczycie ziemi z wszelkiego za i z wszelkiej nieprawoci, i z wszelkiej nieczystoci, ktr przyniesiono na ziemi. Usucie je z ziemi. 21 Wszyscy synowie ludzcy bd sprawiedliwi i wszystkie narody bogosawi i suy mi bd. 22 Ziemia zostanie oczyszczona z wszelkiego zepsucia, z wszelkiego grzechu, z wszelkiego gniewu i z wszelkiej udrki. Nie zel wicej na ni potopu po wszystkie pokolenia na wieki. 11. 1 w owych dniach otworz spichlerze bogosawiestwa, ktre s w niebie, abym mg je zesa na ziemi, na dziea i na znj synw ludzkich. 2 Pokj i prawda zjednocz si po wszystkie dni wiecznoci i po wszystkie pokolenia wiecznoci.

Zapowied ukarania zbuntowanych aniow 12. 1 Henoch zosta ukryty przed wszystkimi i nikt z synw ludzkich nie wiedzia, gdzie zosta ukryty, gdzie przebywa i co si z nim stao. 2 Wszystkie jego czyny byy ze witymi i z Czuwajcymi w jego dniach. 3 Ja Henoch bogosawiem Wielkiego Pana i Krla Wiecznoci i oto Czuwajcy przemwili do mnie, Henocha pisarza, i powiedzieli mi: 4 "Henochu, pisarzu sprawiedliwoci! Id, powiedz Czuwajcym nieba, ktrzy opucili wyyny niebieskie i odwieczne wite miejsce i skalali si kobietami i postpili tak, jak czyni synowie ludzcy, wzili sobie ony i zupenie si zepsuli na ziemi. 5 Nie bd oni mieli na ziemi ani pokoju, ani przebaczenia grzechu, 6 albowiem nie naciesz si swymi synami. Zobacz, jak gin bd ich umiowani, i opakiwa bd zniszczenie swoich synw i bd za nich si wstawia przez wieki. Ale nie Zaznaj ani miosierdzia, ani pokoju". 13. 1 Henoch poszed i powiedzia Azazelowi: "Nie zaznasz pokoju. Wydano na ciebie surowy wyrok, aby ci zwiza. 2 Nie zaznasz ani spoczynku, ani zmiowania, ani [wysuchania jakiejkolwiek] proby, z powodu za, ktrego nauczae, i z powodu wszystkich blunierstw, za i grzechw, ktre pokazae synom ludzkim". 3 Wwczas poszedem i im wszystkim powiedziaem to. Bardzo si zmartwili. Ogarn ich strach i drenie. 4 Poprosili mnie, abym wystosowa za nich pisemn prob, aby mogli otrzyma przebaczenie i ebym zabra ich pisemn prob do Pana w niebie.

5 Albowiem odtd oni sami nie byli zdolni mwi i nie podnosili swoich oczu do nieba z powodu wstydu za grzechy, za ktre zostali skazani. 6 I wwczas napisaem ich pisemn prob i ich bagania odnonie ich duchw i czynw kadego z nich, i odnonie tego, o co prosili, [mianowicie] eby otrzymali odpuszczenie i przebaczenie. 7 I poszedem i usiadem nad wodami Dana w Dan, ktre znajduj si na poudniowy zachd od Hermonu. Zanim zasnem, odczytaem ich pisemn prob. 8 I oto ogarn mnie sen i doznaem widze. Ujrzaem wizj gniewu, [mianowicie] e mam mwi do synw nieba i mam ich zgani. 9 I obudziem si i poszedem do nich, a oni wszyscy siedzieli z zakrytymi twarzami pogreni w smutku, zgromadzeni razem w Ubelsejael, ktre jest pomidzy Libanem a Senir. 10 Opowiedziaem im wszystkie wizje, ktrych doznaem w moim nie, i zaczem mwi te sowa sprawiedliwoci i gani Czuwajcych nieba. 14. 1 Ksiga sprawiedliwoci i nagany dla odwiecznych Czuwajcych (spisana) zgodnie z nakazem witego i Wielkiego (wypowiedzianym) w wizji, ktr widziaem. 2 Ujrzaem w moim nie to, co teraz powiem jzykiem ciaa i moim tchnieniem, ktre Wielki da ludziom w usta, eby mogli nimi mwi i rozumie sercem. 3 Tak jak [Bg] stworzy i wyznaczy ludzi do rozumienia sowa nauki, tak stworzy i wyznaczy mnie do tego, abym gani Czuwajcych, synw nieba. 4 Spisaem wasz prob, ale w mojej wizji oznajmiono mi, e wasza proba nie zostanie [speniona] po wszystkie dni wiecznoci. Peny sd [zadekretowano] przeciw wam i nie zaznacie pokoju. 5 Odtd nie wstpicie do nieba przez ca wieczno. Postanowiono, e macie by zwizani na ziemi po wszystkie dni wiecznoci. 6 Przedtem ujrzycie zniszczenie waszych umiowanych synw i nie bdziecie mogli nacieszy si nimi, ale padn oni przed wami od miecza. 7 Wasza proba nie zostanie [speniona] ani w odniesieniu do nich, ani w odniesieniu do was. I gdy paczecie i bagacie, nie wypowiadacie ani jednego sowa z proby, ktr wystosowaem. Wizja paacu Boego 8 Ujrzaem nastpujc wizj: Oto o bloki zawoay do mnie w widzeniu i mga do mnie zawoaa, i droga gwiazd, i byski byskawic ponagliy mnie i popchny mnie, i w widzeniu wiatry uniosy mnie i porway mnie, i uniosy mnie do nieba. 9 Wszedem, a zbliyem si do muru, ktry zbudowany by z kamieni gradowych i jzyk ognia otacza go. Zaczem czu lk. 10 Wszedem do jzyka ognia i zbliyem si do wielkiego domu, ktry wybudowany by z kamieni gradowych i ciana tego domu bya jak mozaika zrobiona z kamieni gradowych, a jego podoga ze niegu. 11 Jego dach by jak droga gwiazd i byski byskawic, a wrd nich byy ogniste Cherubiny i ich niebo byo jak woda. 12 Ogie pon wok jego muru, a drzwi jego opyway ogniem. 13 Wszedem do tego domu. By gorcy jak ogie i zimny jak nieg. Nie byo w nim radoci ani ycia. Ogarn mnie strach i przejo mnie drenie. 14 I gdy tak draem i trzsem si, padem na moje oblicze. I ujrzaem w widzeniu, 15 e oto inny dom, wikszy od poprzedniego, ktrego wszystkie drzwi byy otwarte przede mn, zbudowany by z jzyka ognia. 16 We wszystkich tak growa chwa, splendorem i rozmiarem, e nie potrafi wam opisa jego chway i rozmiaru.

17 Jego podoga bya z ognia, a ponad nim byskawice. Droga gwiazd i jego dach rwnie by z poncego ognia. 18 Spojrzaem i zobaczyem w nim wysoki tron. Wyglda jak kryszta, otoczenie jego byo jak janiejce soce i (sycha byo) gos Cherubw. 19 Spod wysokiego tronu wypyway rzeki poncego ognia, tak e byo rzecz niemoliw na patrze. 20 A Ten, ktry jest wielki, w chwale siedzia na nim, a jego promieniowanie byo janiejsze od soca i bielsze od niegu. 21 aden anio nie mg wej, gdy ukazywao si oblicze Tego, ktry jest czczony i uwielbiany, adne cielesne [stworzenie] nie mogo [na] spoglda. 22 Morze ognia palio si wok Niego i wielki ogie sta przed Nim i nikt z Jego otoczenia nie zblia si do Niego. Dziesi tysicy razy dziesi tysicy stao przed Nim, ale On nie potrzebowa adnej witej rady. 23 I wici, ktrzy byli blisko Niego, nie opuszczali ani noc, ani dniem i nie odchodzili od Niego. Boski wyrok na zbuntowanych aniow 24 I a dotd zakrywaem moj twarz i draem. Pan zawoa mnie swoimi wasnymi ustami i powiedzia do mnie: "Podejd tutaj, Henochu, do mego witego sowa". 25 Podnis mnie i przybliy do drzwi. I spojrzaem moim obliczem skierowanym ku doowi. 15. 1 Odpowiadajc mi rzek do mnie swoim gosem: "Suchaj! Nie lkaj si, Henochu, sprawiedliwy mu i pisarzu sprawiedliwoci. Podejd tutaj i posuchaj mego gosu. 2 Id! Powiedz Czuwajcym nieba, ktrzy przysali ci tutaj, aby wstawi si za nimi: 'To wy powinnicie wstawia si za ludmi, nie ludzie za wami. 3 Dlaczego opu-cilicie wysokie, wite i wieczne niebo i zczylicie si z kobietami i stalicie si nieczyci z crkami ludzkimi, wzilicie sobie ony i postpilicie tak, jak synowie ziemscy i zrodzilicie synw gigantw? 4 Bylicie duchowymi, witymi, yjcymi yciem wiecznym, a stalicie si nieczyci z powodu kobiet. Zrodzilicie [dzieci] po-przez krew ciaa. Zapaalicie ludzkim podaniem i stworzylicie ciao i krew tak, jak czyni to ludzie, ktrzy umieraj i ulegaj zniszczeniu. 5 Dlatego daem im ony, eby siali w nich nasienie i eby dziki nim mogy si rodzi dzieci, tak, aby niczego nie brakowao na ziemi. 6 Ale wy pierwotnie bylicie duchowymi, yjcymi wiecznym, niemiertelnym yciem po wszystkie pokolenia wiata. 7 Z tej racji nie przewidziaem dla was on, albowiem mieszkanie [bytw] duchowych jest w niebie. 8 A te-raz giganci, ktrzy zrodzili si Z duchw i ciaa, otrzymaj na ziemi nazw zych duchw i ich mieszkanie bdzie na ziemi. 9 Ze duchy wyszy z ich ciaa, albowiem zostali oni stworzeni z tego, co jest na grze. Ich pochodzenie i pierwszy fundament wywodzi si od witych Czuwajcych. Bd oni na ziemi zymi duchami i nazywa si bd "duchy ze". 10 Mieszkaniem duchw niebieskich jest niebo, ale mieszkaniem duchw ziemskich, ktrzy urodzili si na ziemi, jest ziemia. 11 Duchy gigantw, ktrzy czyni zo i s zepsuci, atakuj, walcz i niszcz [ wszystko] na ziemi oraz powoduj smutek. Nie spoywaj adnego pokarmu, nie pij, s niewidoczni. 12 Te duchy powstan przeciwko synom ludzkim i przeciwko kobietom, albowiem z nich one wyszy. 16. 1 Kiedy giganci zostan zabici, zniszczeni i umr, kiedy duchy wyjd z ich cia, ich ciao zostanie zniszczone na mocy sdu. Tak zostan zniszczeni, a dzie wielkiego dokonania

speni si nad wielkim wiekiem, nad Czuwajcymi i nieprawymi. 2 A teraz Czuwajcym, ktrzy przysali ci, aby wstawi si za nimi, ktrzy pierwotnie byli w niebie 3 powiesz tak: 'Bylicie w niebie, ale jego sekrety nie zostay wam jeszcze objawione. Poznalicie [jedynie] bezwartociowe tajemnice. W zatwardziaoci waszych serc przekazalicie je kobietom. Z powodu tej tajemnicy kobiety i mczyni spowodowali, e zo spotgowao si na ziemi'. Powiedz im: 'Nie zaznacie pokoju!'. Pierwsza podr Henocha 17. 1 Zabrali mnie i zanieli na miejsce, gdzie istoty wyglday jak poncy ogie, ale gdy zechciay, przybieray wygld ludzi. 2 Zaprowadzono mnie na miejsce burzy i na gr, ktrej najwyszy szczyt dotyka nieba. 3 I w najbardziej odlegych kracach ujrzaem miejsca wiate i gromw, na ich gbokociach uki ognia i strzay, ich koczany, ognisty miecz i wszystkie odblaski byskawic. 4 Zaprowadzono mnie do wody zwanej wod ycia i do ognia zachodniego, ktry otrzymuje kady zachd soca. 5 I przyszedem do rzeki ognia, ktrej ogie pynie jak woda i wpada do wielkiego morza bdcego po stronie zachodniej. 6 Zobaczyem wszystkie wielkie rzeki i doszedem do ogromnej ciemnoci i znalazem si tam, dokd kady zmierza. 7 Ujrzaem gry ciemnoci zimy i miejsce, gdzie wylewa si woda caej otchani. 8 Ujrzaem usta wszystkich rzek ziemi i usta otchani. 18. 1 Ujrzaem spichlerze wszystkich wiatrw. Zobaczyem, jak nimi ozdobione jest cae stworzenie oraz [zobaczyem] fundamenty ziemi. 2 Ujrzaem kamie wgielny ziemi i zobaczyem cztery wiatry, ktre podtrzymuj ziemi i firmament nieba. 3 Zobaczyem, jak wiatry nadymaj wysoko nieba i jak ustawiaj si pomidzy niebem a ziemi. S one kolumnami nieba. 4 Zobaczyem wiatry, ktre obracaj niebem i powoduj, e okrg soca i wszelkie gwiazdy zachodz. 5 Zobaczyem wiatry na ziemi, ktre podtrzymuj oboki, i ujrzaem drogi aniow. Na kracu ziemi ujrzaem u gry firmament nieba. 6 Udaem si w kierunku poudniowym - a by palcy dzie i noc - gdzie byo siedem gr z drogocennych kamieni, trzy po stronie wschodniej i trzy po stronie poudniowej. 7 Te po stronie wschodniej byy z kolorowego kamienia, te ze strony poudniowej z kamienia czerwonego. 8 rodkowa [gra] sigaa, tak jak tron Pana, nieba. Bya ona z antymonu, a szczyt tronu by z szafiru. 9 Ujrzaem poncy ogie i to, co byo we wszystkich grach. 10 Ujrzaem miejsce poza wielk ziemi, tam gdzie wody cz si ze sob razem. 11 Ujrzaem gbok rozpadlin ziemi z kolumnami niebiaskiego ognia i ujrzaem wrd nich ogniste kolumny nieba, ktre zstpoway [na d] i ktrych wysokoci i gbokoci nie mona byo zmierzy. 12 Poza t rozpadlin ujrzaem miejsce, ktre nie miao nad sob ani firmamentu nieba, ani pod sob fundamentu ziemi. Nie byo tam ani wody, ani ptakw. Bya to pustynia. 13 Ujrzaem tam straszn rzecz - siedem gwiazd podobnych do wielkich poncych gr. Kiedy o nie zapytaem, 14 anio powiedzia mi: "To jest miejsce kraca nieba i ziemi. To jest wizienie gwiazd nieba i zastpw niebieskich.

17 Gwiazdy, ktre cwauj na ogniu to te, ktre przekroczyy przykazanie Pana od pocztku ich powstania, albowiem nie wyszy w swoich czasach. 16 [Pan] rozgniewa si na nie, zwiza je a do czasu dopenienia si ich grzechu w okrelonym czasie". 19. l Uriel powiedzia do mnie: "Tutaj bd przebywa anioowie, ktrzy poczyli si z kobietami, podczas gdy ich duchy przyjmujc rnorakie ksztaty zepsuy ludzi, uwiody ich doprowadzajc ich do skadania ofiar demonom jako bogom. Pozostan tutaj a do dnia wielkiego sdu, w ktrym zostan skazani na cakowite unicestwienie. 2 Ich ony, uwidszy aniow nieba, stan si Syrenami". 3 Ja, Henoch, sam zobaczyem to widzenie, kres wszystkiego. aden czowiek nie widzia tego, co ja widziaem. 20. 1 Te s imiona witych czuwajcych aniow. 2 Uriel, jeden ze witych aniow, mianowicie [anio] gromu i drenia. 3 Rafa, jeden ze witych aniow, [anio] duchw ludzkich. 4 Raguel, jeden ze witych aniow, ktry dokonuje zemsty nad wiatem wiate. 5 Micha, jeden ze witych aniow, mianowicie ten, ktry jest nad najlepsz czstk ludzkoci, nad narodem [izraelskim]. 6 Sarakael, jeden ze witych aniow, ktremu podlegaj duchy ludzi nakaniajcych do grzechu. 7 Gabriel, jeden ze witych aniow, ktremu podlega raj, we i Cherubini. 8 Remiel, jeden ze witych aniow, ktrego Bg ustanowi nad tymi, ktrzy powstaj (z martwych). Druga podr Henocha 21. 1 Nastpnie udaem si na miejsce, w ktrym nie byo nic. 2 Ujrzaem tam rzecz straszn- nie byo tam ani wysokiego nieba, ani utwierdzonej ziemi, ale przygotowane pustynne i straszne miejsce. 3 Ujrzaem tam siedem gwiazd nieba zwizanych razem jak wielkie gry, ktre pony jak ogie. 4 Nastpnie powiedziaem: "Za jaki grzech zwizano je i dlaczego je tam wrzucono?" 5 Uriel, jeden ze witych aniow, ktry by ze mn i mnie prowadzi i ktry by wrd nich przywdc, zwracajc si do mnie rzek: "Henochu! O kogo pytasz? O kogo tak troskliwie rozpytujesz? 6 S to gwiazdy, ktre przekroczyy przykazanie Pana Najwyszego. Zostay zwizane [ do czasu] , a speni si dziesi tysicy wiekw liczby, [ czyli liczba] dni ich grzechu". 7 Stamtd poszedem na inne, okropniejsze miejsce. Ujrzaem rzecz straszn: wielki ogie, ktry si pali i wydawa pomienie, a miejsce to miao szczelin sigajc otchani, pen wielkich kolumn ognia, ktre tam wpaday. Nie mogem dojrze ani ich wymiarw, ani rozmiarw, ani te nie mogem dojrze ich rda. 8 Wtedy powiedziaem: "Jak straszne jest to miejsce i jak bolesny to widok!" 9 Nastpnie Uriel, jeden ze witych aniow, ktry by ze mn, odpowiadajc rzek do mnie: "Henochu! Dlaczego tak si boisz i lkasz z powodu tego strasznego miejsca, z powodu tego cierpienia?" 10 powiedzia do mnie: "Miejsce to jest wizieniem aniow. Bd tu trzymani na wieki". 22. 1 Stamtd udaem si na inne miejsce. [Anio] pokaza mi po stronie zachodniej wielk i wysok gr z ostrymi skaami. 2 Byy tam cztery gbokie i przestronne groty, ktrych wntrze byo bardzo liskie. Trzy z

nich byy ciemne, a jedna jasna. Porodku niej znajdowao si rdo wody. Powiedziaem wtedy: "Jake liskie s te groty, jake gbokie i ciemne, gdy si na nie patrzy!" 3 Wwczas Rafa, jeden ze witych aniow, ktry by ze mn, odpowiadajc mi rzek: "Te pikne miejsca [przeznaczone s na to], eby duchy, dusze zmarych mogy si w nich zgromadzi. Zostay stworzone po to, eby mogy si zgromadzi tutaj wszystkie dusze synw ludzkich. 4 Groty te zostay stworzone na miejsce pobytu [dusz ludzkich] a do dnia sdu, a do wyznaczonego czasu, kiedy nastanie dzie wielkiego sdu nad nimi". 5 I ujrzaem ducha zmarego czowieka. Gos jego do-szed do nieba i poskary si. 6 Wwczas zapytaem Rafaa, anioa, ktry by ze mn, mwic mu: " Czyj jest ten duch i czyj jest gos, ktry siga nieba i skary si?" 7 Odpowiadajc rzek do mnie mwic: "To jest duch, ktry wyszed z Abla, ktrego zabi Kain, jego brat. Bdzie on si skary na niego tak dugo, a jego pokolenie zostanie starte z powierzchni ziemi i spord potomstwa ludzi jego potomstwo zaginie". 8 Nastpnie zapytaem go o groty mwic: "Dlaczego s one od siebie oddzielone?" 9 Odpowiadajc mi rzek: "Te trzy [miejsca] zostay zrobione po to, eby mogy oddziela duchy zmarych. W ten sposb dusze sprawiedliwych zostay oddzielone. To jest rdo przeroczystej wody. 10 podobnie zostao stworzone [miejsce] dla grzesznikw umierajcych i pochowanych na ziemi, ktrych nie dosign wyrok za ich ycia. 11 Tutaj ich dusze s oddzielone na straszn ka a do dnia wielkiego sdu, kary i mki [przeznaczonych] dla przekltych na wieki. Jest to odpata przeznaczona ich duszom. Zostan tu zwizani na wieczno. 12 Jest tu rwnie oddzielne miejsce dla tych dusz, ktre oskaraj i informuj o swej mierci, kiedy to zostali zamordowani w dniach grzesznikw. 13 Tak wic to [miejsce] zostao stworzone dla dusz ludzi, ktrzy nie s sprawiedliwi, ale grzeszni, wyprbowani w czynieniu za. Ze zoczycami bdzie ich los. Jednak ich dusze nie zostan zabite w dniu sdu ani std nie powstan". 14 Wwczas bogosawiem Pana Chway i powiedziaem: "Niech bdzie bogosawiony mj Pan, Pan Chway i Sprawiedliwoci, ktry rzdzi wszystkim na wieki". 23. 1 Stamtd udaem si na inne miejsce po stronie zachodniej a do kracw ziemi. 2 Zobaczyem poncy ogie, ktry bieg nieprzerwanie tu i tam nie ustajc ani w dzie, ani w nocy, ale dokadnie cigle robi to samo. 3 Zapytaem mwic: "C to jest, co nigdy nie ustaje?" 4 Wwczas Raguel, jeden ze witych aniow, ktry by ze mn, odpowiadajc mi rzek: "Ten poncy po stronie zachodniej ogie, ktrego bieg ujrzae, jest [ogniem] wszystkich wiate nieba". 24. 1 Stamtd poszedem na inne miejsce ziemi. Pokaza mi gr ognia ponc dzie i noc. 2 Podszedem do niej i ujrzaem siedem wspaniaych gr, ktre rniy si od siebie. [Widziaem te] drogocenne i pikne kamienie. Kady z nich wyglda wspaniale i drogocenne. Miay te ksztatny wygld. Trzy gry stay po stronie wschodniej, jedna mocno osadzona na drugiej i trzy po stronie poudniowej, jedna na drugiej oraz gbokie i urwiste doliny, a adna z nich nie bya blisko drugiej. 3 Sidma gra staa porodku nich i co na ksztat tronu growao nad innymi. Pokryway j wokoo pachnce drzewa. 4 Byo midzy nimi drzewo, jakiego nigdy nie wchaem i adne z nich ani adne inne nie byo do podobne. Pachniao wonniej ni jakakolwiek wo, a jego licie, kwiaty i drewno nigdy nie usychaj. Owoce jego podobne s do kici daktyli palmy. 5 Nastpnie powiedziaem: "Oto pikne drzewo! Pikne ku wejrzeniu i przyjemne s jego licie, a owoc jego bardzo rozkoszny z wygldu".

25. 1 Nastpnie Micha, jeden ze witych i czcigodnych aniow, ktry by ze mn i ktry sta na ich czele, odpowiadajc mi rzek: "Henochu! Dlaczego pytasz mnie o wo tego drzewa i dlaczego chcesz to wiedzie?" 2 Wwczas ja, Henoch, odpowiadajc mu rzekem: "Chciabym dowiedzie si wszystkiego, ale szczeglnie interesuje mnie to drzewo". 3 Odpowiedzia mi mwic: "Ta wysoka gra, ktr ujrzae, ktrej szczyt podobny jest do tronu Pana, to tron, gdzie wity i Wielki, Pan Chway, Wieczny Krl zasidzie, gdy nawiedzi w dobroci swej ziemi. 4 A to pikne wonne drzewo - adne [stworzenie] cielesne nie ma prawa go dotyka a do wielkiego sdu, kiedy odbierze pomst na wszystkich i doprowadzi [ wszystko] do koca na wieki - zostanie dane sprawiedliwym i pokornym. 5 Z jego owocu wybrani otrzymaj ycie. Zostanie zasadzone na pnocy, w witym miejscu, w domu Pana, Wiecznego Krla. 6 Wwczas rozraduj si niewymownie i bd zadowoleni w witym [miejscu]. Miy zapach tego drzewa [przeniknie] ich koci i bd y dugim yciem na ziemi, tak jak yli twoi ojcowie. Za ich dni smutek, bl, znj i kara ich nie dotkn". 7 Wwczas bogosawiem Pana Chway, Wiecznego Krla, za to, e przygotowa takie wspaniaoci ludziom sprawiedliwym stwarzajc je i obiecujc im, e je dostan. 26. 1 Stamtd udaem si do centrum ziemi, gdzie zobaczyem bogosawione, nawodnione miejsce z rolinami, ktrych gazki yy i wyrastay z nacitego drzewa. 2 Ujrzaem tam wit gr, a pod gr, po jej wschodniej stronie bya woda pynca ku poudniowi. 3 Ujrzaem po stronie wschodniej inn gr, ktra bya tej samej wysokoci, a pomidzy nimi bya gboka i wska dolina, w ktrej obok gry pyn potok. 4 Po jej stronie zachodniej bya inna gra, ktra bya nisza od tamtej i niewysoka. Pod ni bya dolina i na kracu trzech [gr] byy inne gbokie i suche doliny. 5 Wszystkie doliny byy gbokie i wskie, z twardej skay. Rosy na nich drzewa. 6 Podziwiaem ska i podziwiaem dolin. Bardzo si dziwiem. 27. 1 Wtedy zapytaem: "Do czego suy ta bogosawiona ziemia, pena drzew? Na co suy ta przeklta dolina?" 2 Wwczas Rafa, jeden ze witych aniow, ktry by ze mn, odpowiadajc mi rzek: "Ta przeklta dolina przeznaczona jest dla przekltych na wieki. Tutaj zostan zgromadzeni wszyscy, ktrzy swymi ustami wypowiadali przeciwko Panu nieodpowiednie sowa i surowo mwili o Jego chwale. Tu zostan zgromadzeni i tu bdzie miejsce ich sdu. 3 W dniach ostatecznych pojawi si przed sprawiedliwymi obraz sprawiedliwego sdu nad nimi na wieki wiekw. Tutaj sprawiedliwi bd bogosawi Pana Chway, Wiecznego Krla. 4 W dniu sdu nad nimi bd bogosawi Go ze wzgldu na Jego lito, zgodnie z wyznaczonym im przez Niego losem. 5 Wwczas ja sam bogosawiem Pana Chway i zwrciem si do Niego i zaintonowaem odpowiedni hymn pochwalny. Trzecia podr Henocha 28. 1 Stamtd udaem si na wschd porodku grzystej pustyni. Zobaczyem, e bya to samotnia. Byo tam tylko miejsce 2 zalesione drzewami. Z gry spywaa woda. 3 Wygldao to jak obfity potok wody, ktry doprowadza do tego miejsca wod i ros czy to z poudnia, czy z pnocy. 29. 1 Poszedem na inne miejsce na pustyni kierujc si ku wschodniej stronie gry.

2 Zobaczyem pachnce drzewa, ktre wydaway aromat kadzida i mirry. Drzewa podobne byy do migdaowcw. 30. 1 Za tymi grami udaem si ku wschodowi i ujrzaem inn wielk rolin i rw wody. 2 Nad nim znajdowaa si rolina majca wygld pachncej roliny podobnej do drzewa mastyksu. 3 Po bokach tych dolin ujrzaem pachncy cynamon. Std udaem si w kierunku wschodnim. 31. 1 Ujrzaem inn gr poronit drzewami. Wypywaa stamtd woda i wypywa z niej jakby nektar o nazwie sarara i galbanum. 2 Poza t gr ujrzaem inn gr, a na niej drzewa aloesowe. Drzewa te byy pene [owocu] twardego jak migda. 3 Kiedy rozupie si ten owoc, jego zapach przewysza wszystkie inne wonnoci. 32. 1 Za tymi grami, kiedy wzrok zwrciem ku grom na pnocy, zobaczyem siedem gr penych miego nardu, ywicy, cynamonu i pieprzu. 2 Stamtd udaem si szczytami tych gr daleko na wschd, poszedem poza Morze Czerwone, oddaliem si od niego i dotarem a do krainy ciemnoci. 3 Przyszedem do Ogrodu Sprawiedliwoci i ujrzaem poza tymi drzewami wiele rosncych tam wielkich drzew, pachncych sodko, wielkich, bardzo piknych i wspaniaych oraz drzewo mdroci, z ktrego wici jedz i poznaj wielk mdro. 4 Podobne jest ono do drzewa janowca. Owoc jego jest jak ki winogron na winnym krzewie, bardzo pikny, a zapach tego drzewa rozchodzi si i siga daleko. 5 I powiedziaem: "To drzewo jest pikne! Jak pikny i przyjemny jest jego widok!" 6 wity anio Rafa, ktry by ze mn, odpowiadajc mi rzek: "To jest drzewo mdroci, z ktrego twj praojciec i twoja pramatka yjcy przed tob zjedli i nauczyli si mdroci. Ich oczy zostay otwarte, poznali, e byli nadzy i zostali wypdzeni z ogrodu". 33. 1 Stamtd poszedem na krace ziemi i ujrzaem olbrzymie rnice si od siebie zwierzta, jak rwnie ptaki, ktre rniy si ksztatem, wygldem i gosem. Kady z nich rni si jeden od drugiego. 2 Na wschd od tych zwierzt ujrzaem krace ziemi, na ktrych spoczywa niebo oraz otwarte bramy nieba. 3 Zobaczyem wychodzce gwiazdy nieba i policzyem bramy, z ktrych one wychodz. Spisaem wszystkie ich wschody, kadej z osobna stosownie do ich liczby i ich imion, stosownie do ich konstelacji, ich pozycji, ich czasw i ich miesicy, tak jak anio Uriel, ktry by ze mn, mi pokaza. 4 Pokaza mi wszystko, a ja to spisaem. Spisaem rwnie ich imiona, jak rwnie ich prawa i mieszkania. 34. 1 Stamtd udaem si na pnoc, na krace ziemi. Zobaczyem tam wielk, wspania i cudown rzecz na kracach caej ziemi. 2 Ujrzaem w niebie trzy otwarte bramy nieba. Kad z nich wychodziy wiatry pnocne. Kiedy one wiej, jest zimno, grad, szron, nieg, rosa i deszcz. 3 Z jednej bramy wiej w celach dobroczynnych, ale kiedy wiej one przez inne dwie bramy, [ wiej] z caej siy i przynosz burze na ziemi oraz huragany. 35. Stamtd poszedem na zachd na krace ziemi i ujrzaem tam, jak to widziaem na wschodzie, trzy otwarte bramy - tyle samo bram ile wyj. 36. 1 Stamtd udaem si na poudnie na krace ziemi i tam ujrzaem trzy otwarte bramy niebios. Wychodziy stamtd poudniowy wiatr, rosa, deszcz i wiatr.

2 Stamtd udaem si na wschd na krace nieba i tam ujrzaem trzy otwarte wschodnie bramy nieba, a ponad nimi byy mniejsze bramy. 3 Przez kad z tych mniejszych bram przechodziy gwiazdy nieba i szy ku zachodowi wskazan im drog. 4 Gdy to zobaczyem, bogosawiem i zawsze bd wielbi Pana Chway, ktry uczyni wielkie i chwalebne wspaniaoci, aby pokaza wielko swego dziea anioom i duszom ludzkim i aby one chwaliy Jego dzieo i eby wszystkie Jego stworzenia zobaczyy dzieo Jego mocy i chwaliy wielkie dzieo Jego rk i bogosawiy Go na wieki.

Ksiga przypowieci Henocha 37 1 Druga wizja mdroci, ktr zobaczy Henoch, syn Jareda, syn Malalela, syn Kainana, syn Enosza, syn Seta, syn Adama. 2 To jest pocztek sw mdroci, ktre podnisszy gos skierowaem do mieszkacw ziemi. Posuchajcie, staroytni, i przypatrzcie si, potomni, sowom witego, ktre wypowiem wobec Pana Duchw. 3 Lepiej powiedzie o tym wczeniej. Take potomnym chcemy umoliwi [poznanie] mdroci. 4 Pan Duchw jeszcze nikomu dotd nie udzieli takiej mdroci, jak mj rozum otrzyma zgodnie z wol Pana Duchw, ktry udzieli mi uczestnictwa w yciu wiecznym. 5 Przekazano mi trzy przypowieci, ktre wygosiem mieszkacom ziemi. Przypowie pierwsza 38. 1 Pierwszy poemat. Kiedy ukae si spoeczno sprawiedliwych i grzesznicy z powodu swoich grzechw zostan osdzeni i wypdzeni z powierzchni ziemi, 2 kiedy Sprawiedliwy objawi si sprawiedliwym i wybranym, ktrych uczynki zaniesiono przed Pana Duchw, i kiedy wiato owieci sprawiedliwych i wybranych yjcych na ziemi, to gdzie bdzie mieszkanie dla grzesznikw i odpocznienie dla tych, ktrzy zaparli si Pana Duchw? Byoby dla nich lepiej, gdyby si byli nie narodzili. 3 Kiedy zostan objawione tajemnie sprawiedliwych, zostan osdzeni grzesznicy i niegodziwi odpdzeni od sprawiedliwych i wybranych, 4 wwczas ci, ktrzy posiadaj ziemi, strac sw potg i wielko i nie bd mogli patrze na twarz witych, poniewa wiato Pana Duchw ukae si na obliczu witych, sprawiedliwych i wybranych. 5 Wwczas potni krlowie zostan rozproszeni i wydani w rce sprawiedliwych i witych. 6 Odtd nie bdzie nikogo, kto mgby wstawi si za nimi do Pana Duchw, albowiem ycie ich skoczy si. 39. 1 W owych dniach synowie wybranych i witych zstpi z wysokiego nieba i ich potomstwo poczy si z synami ludzi. 2 W tym czasie Renoch otrzyma ksigi oburzenia i gniewu, ksigi zgieku i zamieszania. "Dla nich nie bdzie miosierdzia" -mwi Pan Duchw. 3 Wwczas obok i wichura zabray mnie z ziemi i postawiy na skraju nieba. 4 Tam zobaczyem inne widzenie: Siedzib sprawiedliwych i miejsce odpoczynku witych. 5 Tam oczy moje zobaczyy ich siedziby razem z anioami i ich miejsce odpoczynku ze witymi. Modlili si, bagali i wstawiali si za synw ludzkich. Sprawiedliwo pyna przed nimi jak woda, a miosierdzie jak rosa na gleb. Tak jest midzy nimi na wieki wiekw. 6 W owych dniach moje oczy ujrzay miejsce wybranych sprawiedliwych i wiernych. Za ich

dni bya sprawiedliwo! Niezliczona rzesza sprawiedliwych i wybranych [ trwa] bdzie przed Nim na wieki wiekw. 7 Pod skrzydami Pana Duchw ujrzaem ich mieszkanie. Wszyscy sprawiedliwi i wybrani janieli przed Nim jak wiato ognia. Ich usta byy pene bogosawienia, a wargi ich wielbiy imi Pana Duchw. Sprawiedliwo przed Nim nie wyczerpywaa si ani prawda nie ustawaa przed Nim. 8 Zapragnem tam zamieszka, moja dusza zatsknia za takim mieszkaniem, gdzie uprzednio wyznaczono mi czstk, bo tak zadecydowano o mnie przed Panem Duchw. 9 W owych dniach chwaliem i wysawiaem imi Pana Duchw bogosawiestwem i uwielbieniem, albowiem umocni mnie bogosawiestwem i chwa zgodnie z wol Pana Duchw. 10 Moje oczy dugo przyglday si temu miejscu i bogosawiem Go i wielbiem mwic: "Bogosawiony! Bd bogosawiony od pocztku i na wieki". 1l Przed Nim nie ma koca. Zanim wiat zosta stworzony, wiedzia, czym bdzie [wiat] i czym bd przysze pokolenia. 12 Bogosawi Ci ci, ktrzy nie pi i stoj przed Tw chwa i bogosawi Ci, wielbi Ci i sawi mwic: wity, wity, wity! Pan Duchw napenia ziemi duchw. 13 Tam oczy moje ujrzay tych wszystkich, ktrzy nie pi i stoj przed Nim i bogosawi Go mwic: "Bogosawiony! Bogosawione imi Pana na wieki". 14 Twarz moja zostaa przemieniona do tego stopnia, e nie mogem ju na patrze! 40. 1 I potem ujrzaem tysice tysicy i dziesitki tysicy nieprzeliczonych [bytw] stojcych przed Chwa Pana Duchw. 2 Spojrzaem i ujrzaem po czterech stronach Pana Duchw cztery postacie rnice si od tych stojcych [obok]. Poznaem ich imiona, albowiem anio, ktry przyszed ze mn, da mi pozna ich imiona i wyjawi mi wszystkie tajemnice. 3 Posyszaem gosy tych czterech, ktrzy piewem uwielbiali Pana Chway. 4 Pierwszy gos wielbi Pana Duchw na wieki. 5 Drugi gos wielbi wybranego i wybranych, ktrzy byli zczeni z Panem Duchw. 6 Trzeci gos, ktry usyszaem, [ nalea do tych] , ktrzy bagali i modlili si za mieszkacw ziemi i wstawiaj si [za nimi] w imi Pana Duchw. 7 Czwarty gos, ktry usyszaem, [nalea do tych] , ktrzy wypdzali szatanw i nie pozwalali im stawi si przed Panem Duchw, aby oskara mieszkacw ziemi. 8 Potem zapytaem anioa pokoju, ktry przyszed ze mn i pokaza mi to wszystko, co ukryte: "Kim s te cztery postacie, ktre widziaem i ktrych sowa usyszaem i zapisaem?" 9 Odpowiedzia mi: "Ten pierwszy to Micha, miosierny i agodny. Ten drugi to Rafa, ktry zajmuje si wszystkimi chorobami i ranami synw ludzkich. Trzeci to Gabriel, ktry przewodniczy wszelkim mocom. Czwarty to Fanuel, ktry zajmuje si pokut i jest nadziej tych, ktrzy dziedzicz ycie wieczne. 10 To s czterej anioowie Najwyszego Pana". W owych dniach usyszaem cztery gosy. 41. 1 Nastpnie ujrzaem wszystkie sekrety nieba: jak podzielone jest krlestwo i jak na wadze mierzy si ludzkie czyny. 2 Ujrzaem tam siedzib wybranych i mieszkanie witych. 4 Oczy moje ujrzay wszystkich wypdzanych stamtd grzesznikw, ktrzy wyparli si imienia Pana Duchw. Usuwano ich, bo nie mogli pozosta tam z powodu kary, ktr wymierzy [im] Pan Duchw. 3 Oczy moje ujrzay tam tajemnice byskawic, gromw, tajemnice rozprowadzania wiatrw, ktre wiej na ziemi, oraz tajemnice obokw i rosy. Zobaczyem, skd wychodzi [rosa] i skd [ wiatry ] ywi si pyem ziemi. 4 Ujrzaem tam zamknite spichlerze, z ktrych rozdzielane s wiatry, spichlerz gradu, spichlerz mgy i spichlerz chmur, a jego oboki zwisaj nad ziemi od samego pocztku

wiata. 5 Zobaczyem komnaty soca i ksiyca, skd wychodz i dokd wracaj - ich zachody s wspaniae - i dlatego jeden bardziej doznaje czci od drugiego. I jak wspaniay jest ich bieg, jak nie zbaczaj ze [swej] drogi, ani nie wyduaj, ani nie skracaj swej wasnej orbity. [Widziaem], jak jedno i drugie dochowuj wiernoci danej [przez nich] przysidze. 6 Soce wychodzio jako pierwsze i szo swoj drog z rozkazu Pana Duchw, ktrego imi trwa na wieki. 7 A potem [ma miejsce] ukryty i widoczny bieg ksiyca. Kroczy on wasn orbit w tym miejscu dniem i noc. Jeden naprzeciw drugiego stoi przed Panem Duchw i sawi i wychwalaj i nie ustaj [uwielbia], poniewa dla nich odpoczynkiem jest oddawanie chway. 8 Albowiem janiejce soce dokonuje licznych obrotw na bogosawiestwo lub na przeklestwo, a bieg ksiyca jest wiatem dla sprawiedliwych, a ciemnoci dla niegodziwcw, w imi Pana, ktry oddzieli wiato od ciemnoci, rozdzieli duchy i umocni duchy sprawiedliwych w imi swej sprawiedliwoci. 9 aden bowiem [Mu w tym] nie moe przeszkodzi ani adna potga nie moe [Mu tego] utrudni, gdy On jako Sdzia widzi wszystkich i sdzi wszystkich przed swoim obliczem. 42. 1 Mdro nie znalaza miejsca na swe zamieszkanie i jej siedzib byo niebo. 2 Przysza, aby zamieszka wrd synw ludzkich, ale nie znalaza miejsca. Wrcia na swoje miejsce i zasiada w porodku aniow. 3 Niesprawiedliwo wysza ze swoich komnat, znalaza tych, ktrych nie szukaa, zamieszkaa wrd nich jak deszcz na pustyni i jak rosa na wyschnitej ziemi. 43. 1 Ujrzaem inne byskawice i gwiazdy nieba i ujrzaem, jak On woa je po imieniu i jak one Go suchaj. 2 Zobaczyem, jak waono je na wadze sprawiedliwoci stosownie do ich wiata, rozpitoci ich powierzchni i dnia pojawiania si ich i orbity [po ktrej chodz] . Grom rodzi grom. Ich obieg by wedug liczby aniow, a oni dochowywali sobie wiernoci. 3 Zapytaem anioa, ktry chodzi ze mn i pokazywa mi rzeczy tajemne: "Kim oni s?" 4 Odpowiedzia mi: "To ich wygld, ktry Pan Duchw ci pokaza. To s imiona sprawiedliwych, ktrzy mieszkaj na ziemi i wierz w imi Pana Duchw na wieki". 44. 1 I ujrzaem inne tajemnice dotyczce gromu: jak wywodz si one z gwiazd, jak staj si byskawicami i jak nie mog razem z nimi przebywa. Przypowie druga 45. l Jest to druga przypowie o tych, ktrzy odrzucaj imi mieszkania witych i Pa-na Duchw. 2 Nie wejd oni do nieba ani nie zstpi na ziemi: taki bdzie los grzesznikw, ktrzy odrzucaj imi Pana Duchw i zachowani s na dzie ucisku i niedoli. 3 W owym dniu mj Wybrany zasidzie na tronie chway i dokona wyboru ich czynw i niezliczonych ich mieszka. Duch ich stwardnieje wewntrz, kiedy ujrz moich Wybranych i tych, ktrzy wzywaj mojego imienia witego i chwalebnego. 7 Sprawi w owym dniu, e mj Wybrany zamieszka porodku nich, i przemieni niebo i uczyni je wiecznym bogosawiestwem i wiatem. 5 I przemieni suchy ld i uczyni go bogosawiestwem. Sprawi, e moi wybrani zamieszkaj na nim. Lecz ci, ktrzy popeniaj grzech i zo, nie bd po nim chodzi. 6 Albowiem spojrzaem na moich sprawiedliwych i nasyciem ich zbawieniem i postawiem ich przede mn. Gdy chodzi jednak o grzesznikw, to mam gotowy wyrok, aby ich zgadzi z powierzchni ziemi. 46.

1 I tam ujrzaem kogo, kto mia "Gow Dni" i jego gowa [bya] biaa jak wena i z nim [by] inny, ktrego twarz miaa wygld czowieka, i jego twarz [bya] pena aski, jak jednego ze witych aniow. 2 Zapytaem jednego ze witych aniow, ktrzy przyszli ze mn, i pokaza mi wszystkie tajemnice o tym Synu Czowieczym, kto on jest, skd on jest i dlaczego chodzi z "Gow Dni"? 3 Odpowiadajc mi rzek do mnie: "To jest Syn Czowieczy, do ktrego naley sprawiedliwo i z ktrym mieszka sprawiedliwo. On to objawi cay skarbiec tajemnic. Jego to wybra Pan Duchw; ma on zwycia przed Panem Duchw, w sprawiedliwoci na wieki. 4 I ten Syn Czowieczy, ktrego widziae, wyposzy krlw i monych z ich miejsc odpocznienia i mocarzy z ich tronw i rozwie nerki mocarzy i poamie zby grzesznikw. 5 I wypdzi krlw z ich tronw i z ich krlestw, bo go nie wywyszyli i nie oddali mu czci, i pokornie nie uznali, skd zostao im dane krlestwo. 6 Wypdzi oblicza mocarzy i napeni ich wstyd, i ciemno bdzie ich mieszkaniem, i robaki bd ich miejscem odpocznienia. Nie bd mie nadziei powstania z ich miejsc odpocznienia, bo nie sawili imienia Pana Duchw. 7 To s ci, ktrzy sdz gwiazdy nieba i podnosz swe rce przeciw Najwyszemu i depcz suchy ld i mieszkaj na nim. I wszystkie ich czyny pokazuj niegodziwo... i ich moc [pozostaje] na ich bogatych i ich wiara jest w bogw, ktrych uczynili swoimi rkami i zapieraj si imienia Pana Duchw. 8 Zostan wypdzeni z domw Jego zgromadzenia i wiernych, ktrzy zawili na imieniu Pana Duchw. 47. 1 W owych dniach modlitwa sprawiedliwych i krew sprawiedliwych wystpi z ziemi przed Pana Duchw. 2 W tych dniach wici, ktrzy mieszkaj wysoko w niebie, zjednocz si w jeden gos i bd baga, prosi, chwali i skada dzikczynienie i bogosawi w imi Pana Duchw, z powodu krwi sprawiedliwych, ktra zostaa wylana i [z powodu] modlitwy sprawiedliwych, aby nie ustaa przed Panem Duchw, aby oddano im sprawiedliwo i aby ich cierpliwo nie trwaa wiecznie. 3 I w owych dniach ujrzaem Gow Dni siedzcego na tronie swej chway i ksigi yjcych zostay przed nim otwarte i wszystkie jego zastpy, ktre [mieszkaj] wysoko w niebie, i jego rada stay przed nim. 4 I serca witych pene byy radoci, e liczba sprawiedliwoci zostaa osignita i e zadano krwi sprawiedliwych przed Panem Duchw. 48. 1 I na tym miejscu ujrzaem niewyczerpalne rdo sprawiedliwoci i wiele rde mdroci otaczao je i wszyscy spragnieni pili z nich i napenieni byli mdroci i ich mieszkanie [byo] ze sprawiedliwymi i witymi i wybranymi. 2 I w owej godzinie w Syn Czowieczy zosta nazwany w obecnoci Pana Duchw i jego imi [zostao wspomniane] przed Gow Dni. 3 Zanim soce i konstelacje zostay stworzone, zanim gwiazdy nieba zostay utworzone, jego imi zostao nazwane przed Panem Duchw. 4 Bdzie on ask dla sprawiedliwych i witych, aby mogli si oni na nim wesprze i nie upa i [bdzie on] wiatem narodw i nadziej tych, ktrzy smuc si w sercach swoich. 5 Ci wszyscy, ktrzy mieszkaj na suchym ldzie, padn i oddadz mu pokon i bd bogosawi, chwali i sawi psalmami imi Pana Duchw. 6 I z tego powodu zosta on wybrany i ukryty przed nim, zanim wiat zosta stworzony i na wieki. 7 Lecz mdro Pana Duchw objawia go witym i sprawiedliwym, bo ustrzeg los sprawiedliwych, bo oni znienawidzili i odrzucili ten wiat niegodziwoci i znienawidzili

wszystkie jego czyny i drogi w imi Pana Duchw, poniewa w jego imieniu s zbawieni i on jest tym, ktry zada ich ycia. 8 I w owych dniach krlowie ziemi i mocarze, ktrzy posiadaj suchy ld, bd mie przygnbione twarze z powodu czynw swoich rk, gdy w dzie ich ucisku i niepokoju nie zbawi si. 9 I dam ich w rce moich wybranych. Jak soma w ogniu i jak ow w wodzie tak bd si pali przed sprawiedliwymi i topi przed witymi i nie znajdzie si aden po nich lad. 10 I w dzie ich zmartwienia nastanie odpoczynek na ziemi i upadn przed nim i nie powstan. I nikt si nie znajdzie, kto ich wemie swoimi rkami i podniesie ich, bo zaparli si Pana Duchw i Jego Mesjasza. Niech imi Pana Duchw bdzie bogosawione! 49. 1 Bo mdro zostaa wylana jak woda i chwaa nie upadnie przed nim na wieki wiekw. 2 Bo on jest mocny we wszystkich tajemnicach sprawiedliwoci i niegodziwo przeminie jak cie i nie bdzie miaa istnienia. Bo Wybrany stoi przed Panem Duchw i jego chwaa jest na wieki wiekw i jego moc po wszystkie pokolenia. 3 I w nim mieszka duch mdroci i duch, ktry daje zrozumienie i duch wiedzy i mocy i duch tych, ktrzy pi w sprawiedliwoci. 4 I osdzi on rzeczy, ktre s tajemne, i nikt nie bdzie mg powiedzie jaowego sowa przed nim, bo zosta on wybrany przed Panem Duchw zgodnie z jego wol. 50. 1 W owych dniach nastpi zmiana dla witych i wybranych. wiato dni spocznie nad nimi, chwaa i cze powrc do witych. 2 W dniu nagromadz si nieszczcia nad grzesznikami, ale sprawiedliwi zwyci w imi Pana Duchw. Ukae to innym, aby zaczli pokutowa i porzucili dziea rk swoich. 3 Pan Duchw nie uczci ich, jednake w jego imieniu mog by zbawieni. Pan Duchw zmiuje si nad nimi, bo wielkie jest Jego miosierdzie. 4 Jego wyrok jest sprawiedliwy, przed jego chwa i sdem nie ma miejsca na niesprawiedliwo. Kto jednak nie bdzie czyni pokuty przed Nim, zginie. 5 "I odtd nie bd mia miosierdzia dla nich" - mwi Pan Duchw. 51. 1 W owych dniach ziemia odda to, co jej powierzono, Szeol zwrci to, co otrzyma, i Zagada odda to, co posiada. 2 Wybierze spord nich sprawiedliwych i witych, bo nadszed dla nich dzie zbawienia. 3 W owych dniach Wybrany zasidzie na swym tronie i usta jego wyjawi wszystkie tajemnice mdroci, bo Pan Duchw wyjawi mu je i go uwielbi. 4 W owych dniach gry bd skaka jak barany, a pagrki bryka jak jagnita nasycone mlekiem i wszyscy stan si anioami w niebie. 5 Oblicza ich janie bd radoci, bo w owych dniach powstanie Wybrany i ziemia ucieszy si i sprawiedliwi bd na niej mieszka, a wybrani po niej bd chodzi i przechadza si. 52. 1 Po tym czasie na tym samym miejscu, gdzie miaem te wszystkie widzenia tajemnic - bo zostaem porwany przez gwatowny wiatr i zaniesiono mnie na zachd 2 moje oczy ujrzay tajemnice nieba i to wszystko, co dzieje si na ziemi: gr elazn i gr miedzian, gr srebrn i gr zot, gr z mikkiego metalu i gr z oowiu. 3 "Zapytaem anioa, ktry szed ze mn, mwic: "Co to s za rzeczy, ktre widziaem w tajemnicy?" 4 Odpowiedzia mi: "To wszystko, co widziae, suy wadzy jego Mesjasza, aby by mocny i dzielny na ziemi". 5 Anio pokoju odpowiadajc mi rzek: "Poczekaj chwil, a zobaczysz to wszystko, co jest tajemnic, zostanie ci objawione to, co Pan Duchw ustanowi. 6 Gry, ktre widziae: gra elazna, gra miedziana, gra srebrna, gra zota, gra z mikkiego metalu i gra z oowiu, te wszystkie gry wobec Wybranego bd jak wosk przed

ogniem i jak woda, spadajca na nie z gry. Osabn one pod jego stop. 7 W owych dniach stanie si to, e ludzie nie znajd ratunku ani dziki zotu, ani dziki srebru. Nie zdoaj si uratowa lub uciec. 8 Nie bdzie ani elaza na wojn, ani materiau na pancerz. Brz bdzie nieuyteczny i cyna bdzie bezuyteczna i na nic si zda, a ow nie bdzie potrzebny. 9 Gdy Wybrany pojawi si przed Panem Duchw, wszystko to zostanie starte i zniszczone z powierzchni ziemi". 53. 1 Moje oczy ujrzay tam gbok dolin, a usta jej byy otwarte. Ci wszyscy, ktrzy mieszkaj na suchym ldzie i morzu i wyspach, znosili do niej dary, prezenty i ofiary, ale ta gboka dolina nie napeniaa si. 2 Rce ich popeniay zo i to wszystko, co sprawiedliwi wypracowali, grzesznicy zoliwie zjadali. Tak zatem grzesznicy zostan unicestwieni przed obliczem Pana Duchw i wypdzeni na wieki wiekw z powierzchni ziemi. 3 Ujrzaem bowiem aniow kary idcych, ktrzy przygotowywali wszelkiego rodzaju narzdzia tortur dla Szatana. 4 Zapytaem anioa pokoju, ktry przyszed ze mn, mwic do: "Dla kogo przygotowane s te narzdzia?" 5 Odpowiedzia mi: "Przygotowuj je oni dla krlw i monych tej ziemi, eby za ich pomoc ich zniszczy. 6 Nastpnie Sprawiedliwy i Wybrany ukae dom swego zgromadzenia. Odtd w imi Pana Duchw nie zaznaj kopotw. 7 Natomiast te gry stojce przed nimi nie bd [stae] jak ziemia, pagrki stan si rdem wody, a sprawiedliwi odpoczn od zego traktowania ich przez grzesznikw. 54. 1 Spojrzaem w kierunku innej czci ziemi. Zobaczyem tam gbok dolin z poncym ogniem. 2 Wzito krlw i monych i rzucono do tej doliny. 3 Tam moje oczy ujrzay, e to dla nich zrobiono te narzdzia: niezwykle cikie elazne okowy. 4 Zapytaem anioa pokoju, ktry przyszed ze mn, mwic: "Dla kogo s przygotowane te okowy?" 5 Odpowiedzia mi: "S one przygotowane dla zastpw Azazela, aby je wzi i wrzuci do gbin pieka. Zgodnie z poleceniem Pana Duchw czelu ich zostanie przykryta chropowatymi kamieniami. 6 W owym wielkim dniu Micha, Gabriel, Rafa i Panuel pochwyc ich i wrzuc do poncego pieca, aby Pan Duchw mg wzi pomst na nich za ich niegodziwo, za to, e ulegli Szatanowi i sprowadzili na manowce mieszkacw ziemi. 7 W owych dniach nastanie kara Pana Duchw. Wszystkie spichlerze wody, ktre s nad niebem i pod ziemi, zostan otwarte 8 i wszystkie wody pocz si z wodami znajdujcymi si nad niebem. Woda, ktra jest nad niebem, jest rodzaju mskiego, a woda, ktra jest pod ziemi, jest rodzaju eskiego. 9 To wszystko, co mieszka na suchym ldzie, i to, co mieszka pod kracami niebios, ulegnie zagadzie. 10 W ten sposb uznaj swoj niegodziwo ci, ktrzy j popenili na ziemi, i poprzez ni zostan zniszczeni. 55. 1 Nastpnie Przedwieczny poaowa i powiedzia: "Bezcelowo zniszczyem wszystkich mieszkacw ziemi". 2 I poprzysig na swe wielkie imi: "Odtd nie zrobi tego wszystkim mieszkacom ziemi. Postawi znak na niebie. Bdzie on pomidzy mn a nimi rkojmi wiernoci, tak dugo, jak dugo niebo bdzie nad ziemi. Stanie si to z mojego rozkazu.

3 Podczas gdy kiedy staraem si ich chroni rk aniow w dniu utrapienia i ucisku, [to teraz] ustanowiem nad nimi moj kar i mj gniew -mwi Pan Duchw. - O potni krlowie, ktrzy mieszkacie na ziemi, bdziecie musie-li patrze na mego Wybranego siedzcego na tronie mojej chway i sdzcego w imieniu Pana Duchw Azazela, wszystkie jego zastpy i wszystkie jego duchy". 56. 1 Zobaczyem tam zastpy aniow kary, ktrzy chodzili i trzymali elazne i brzowe okowy. 2 Zapytaem anioa pokoju, ktry przyszed ze mn, mwic: "Do kogo udaj si ci, co trzymaj acuchy?" 3 Odpowiedzia mi: "Kady z nich idzie do swoich wybranych i umiowanych, aby wrzuci ich do gbokiej czeluci doliny. 4 Wwczas dolina ta zostanie napeniona ich wybranymi. Dopeni si dni ich ycia i odtd nie bd si ju liczyy dni ich kuszenia. 5 W owych dniach zgromadz si anioowie i pol w kierunku wschodnim do Partw i Medw swoich dowdcw, aby tam pobudzi krlw, tak e ogarnie ich duch rozruchw. Powstan ze swoich tronw, jak i wy wyjd ze swoich legowisk i jak zgodniae wilki ze swych nor. 6 Pjd, by zdepta ziemi Jego wybranych i ziemia Jego wybranych zostanie otwarta, by mogli przez ni przej. 7 Lecz miasto moich sprawiedliwych stanie si przeszkod dla ich koni. Zaczn si wzajemnie zabija, a ich [wasna] prawica skieruje si przeciw nim samym. Nie rozpozna brat swego brata, ani syn swego ojca lub swej matki. Takie bdzie mnstwo trupw. Oby ich kara nie bya daremna. 8 W owych dniach Szeol otworzy swe usta, zostan w nim pogreni i ustan ich morderstwa. Szeol pochonie grzesznikw na oczach wybranych". 57. 1 Ujrzaem nastpnie inny zastp wozw. Ludzie, ktrzy na nich jechali, przybywali ze wschodnim i zachodnim wiatrem a do pory poudniowej. 2 Sycha byo rumor ich wozw i kiedy zacz si ten haas, wici w niebie poznali to, co nadchodzio. Kolumna ziemi zachwiaa si na swej podstawie i przez cay dzie sycha byo straszny huk od jednego do drugiego kraca ziemi. 3 Wszyscy padli na twarz i oddali cze Panu Duchw. Jest to koniec drugiej przypowieci. Przypowie trzecia 58. 1 Rozpoczem opowiada trzeci przypowie o sprawiedliwych i wybranych. 2 Bogosawieni jestecie, sprawiedliwi i wybrani, bo los wasz jest chwalebny! 3 Sprawiedliwi bd w wietle soca i wybrani w wietle ycia wiecznego. Nie bdzie koca dniom ich ycia i niezliczone bd dni witych. 4 Bd szuka wiata i znajd sprawiedliwo u Pana Duchw. Sprawiedliwi posid pokj w imi wiecznego Pana. 5 Nastpnie powiedz witym, eby szukali w niebie tajemnic sprawiedliwoci, losu wiary, ktra staa si jasna jak soce na ziemi, ciemno za ustpia. 6 Nieustannie wieci bdzie wiato, a dni bdzie bez liku, bo unicestwiona zostanie ciemno i wiato trwa bdzie przed Panem Duchw, wiato prawoci trwa bdzie przed Panem Duchw na wieki. 59. 1 W owych dniach moje oczy zobaczyy tajemnice byskawic i wiate oraz rzdzce nimi prawa. Bd byska na bogosawiestwo lub na przeklestwo tak, jak zechce Pan Duchw. 2 Ujrzaem tam tajemnice grzmotu, jak grzmi on na niebiosach w grze i jak rozchodzi si jego gos. Pokazano mi mieszkanie ziemi i gos grzmotu ku pokojowi i bogosawiestwu lub

ku przeklestwu stosownie do sowa Pana Duchw. Potem pokazano mi wszystkie tajemnice wiate i byskawic. Byskaj one, aby przynie bogosawiestwo i obfito plonw. 60. 1 W roku 500, w miesicu sidmym, w czternastym [dniu] miesica w yciu [Henocha]. W tej przypowieci ujrzaem, jak niebiosa niebios ulegy gwatownemu wstrzsowi i nastpio niezwyke poruszenie wrd zastpw Najwyszego i tysica tysicy i dziesi tysicy razy dziesi tysicy aniow. 2 Wwczas ujrzaem Przedwiecznego siedzcego na tronie swej chway. Anioowie i sprawiedliwi stali wok Niego. 3 Ogarno mnie wielkie drenie i strach mnie przej, zadray moje ldwie, runy i rozwizay si, cae moje jestestwo stopniao i padem na twarz. 4 wity Micha posa innego witego anioa, jednego ze witych aniow, ktry mnie podnis. Gdy mnie podnis, mj duch powrci. Albowiem nie mogem wytrzyma widoku tego zastpu i wstrzsw, i trzsienia nieba. 5 wity Micha powiedzia do mnie: "Tak ci przerazi ten widok? Dzie Jego miosierdzia trwa a do dzisiaj. Jest On miosierny i cierpliwy dla mieszkacw ziemi. 6 Kiedy nastanie dzie i potga i kara i sd, ktry Pan Duchw przygotowa dla tych, ktrzy nie oddaj czci sprawiedliwemu Sdziemu, i dla tych, ktrzy gardz sprawiedliwym Sdzi i bior Jego Imi nadaremnie, wwczas dzie ten stanie si dla wybranych dniem przymierza, a dla grzesznikw dniem nawiedzenia. 7 W owym dniu zostan rozczone od siebie dwa potwory: eski potwr, ktremu na imi Lewiatan, zamieszka gbokoci morza nad rdami wd, 8 natomiast [potwr] mski o imieniu Behemot zajmie swoj piersi ogromn pustyni zwan Dendain, [lec] na wschd od ogrodu, gdzie mieszkaj wybrani i sprawiedliwi, gdzie mj pradziad zosta przyjty, bdcy sidmy od Adama, pierwszego czowieka, ktrego stworzy Pan Duchw". 9 Poprosiem drugiego anioa, aby mi pokaza, jak pewnego dnia oba te potwory zostay oddzielone i wrzucone jeden do gbin morza, a drugi na pustynn ziemi. 10 Odpowiedzia mi: "Synu czowieczy, pragniesz pozna to, co jest tajemnic". 11 Wwczas przemwi do mnie inny anio, ktry mi towarzyszy, i pokaza to, co jest tajemne, to, co [jest] pierwsze i ostatnie w niebie, na wysokociach i pod ziemi, w gbinach i na kracach niebios i u podstaw niebios i w spichlerzach wiatrw, 12 jak rozprowadzane s duchy, jak si way rda i mierzy wiatry wedug siy podmuchu oraz natenie wiata ksiyca (...) rozprowadzanie gwiazd wedug ich imion i [jak] dokonywane s wszelkie rozprowadzenia. 13[Pokaza mi] uderzenia piorunw i miejsca, na ktre one padaj, i wszystkie zachodzce podziay w gromach, aby mogy byska, oraz posuszne im zastpy. 14 Albowiem grom ma miejsca odpoczynku. Wolno mu zwleka, aby mona byo usysze jego gos. Jednake grom i byskawica s nierozdzielne. Poruszani przez ducha posuwaj si razem i nie oddzielaj si, 15 bo gdy byskawica byska, grom wydaje swj gos; jednake podczas grzmienia duch powoduje przerw i odpowiedni odstp midzy nimi. Zasoby ich uderze s tak liczne, jak piasek. Kady z nich, gdy uderza, powstrzymywany jest odpowiednio cuglami i zmieniaj kierunek moc ducha. Popychani s do przodu zgodnie z liczb terytoriw ziemi. 16 Duch morza jest rodzaju mskiego. Jest mocny i odpowiednio do jego mocy powstrzymywany jest cuglami, a jednoczenie popdzany do przodu i rozpraszany wrd gr ziemi. 17 Duch szronu jest jego anioem. Duch gradu jest anioem dobrym. 18 Duch niegu umierzany jest moc [Bo] . Nad nim jest specjalny anio. To, co z niego wychodzi, jest jak dym, i nazywa si szronem. 19 Duch mgy nie mieszka razem z nimi w spichlerzach, ale ma swj wasny spichlerz, albowiem pojawienie si jej jest pene majestatu zarwno w wietle jak i w ciemnoci. Zim

i latem w jej spichlerzu mieszka anio. 20 Duch rosy ma swe mieszkanie na kracach nieba i jest zczony ze spichlerzami deszczu. [Rosa] pojawia si zim i latem. Jej oboki cz si z chmurami tak, e jedno splata si z drugim. 21 Kiedy duch deszczu wyrusza ze swego spichlerza, przychodz anioowie, otwieraj spichlerz i wyprowadzaj go. Kiedy spada na ziemi, czy si z wodami znajdujcymi si na ziemi i ilekro czy si z wod, ktra jest na ziemi (...). 22 W rzeczy samej wody przeznaczone s dla mieszkacw ziemi, poniewa poywienie na ziemi pochodzi od Najwyszego, ktry jest w niebie. Dlatego jest ustalona miara dla deszczu, a anioowie ni dysponuj. 23 Oto, co widziaem a do Ogrodu Sprawiedliwych. 24 Anio pokoju, ktry by ze mn, powiedzia mi: "Te dwa potwory zostay przygotowane na wielki dzie Boy i bd ywi (...). 25 Kiedy kara Pana Duchw spadnie na nich, to spadnie tak, aby kara Pana Duchw nie bya daremna. Zabije dzieci razem z ich matkami, synw razem z ich ojcami. Nastpnie nastanie sd zgodnie z miosierdziem i cierpliwoci [Pana]. 61. 1 W owych dniach ujrzaem, jak dano dwom anioom dugie powrozy. Przypili sobie skrzyda i polecieli na pnoc. 2 Zapytaem anioa mwic: "Dlaczego wzili oni dugie powrozy i poszli?" Powiedzia do mnie: "Udali si dokona pomiarw". 3 Anio, ktry mi towarzyszy, powiedzia: "Ci nios dla sprawiedliwych miary sprawiedliwe, aby mogli polega na imieniu Pana Duchw na wieki wiekw. 4 Wybrani zaczn mieszka z wybranymi, a te miary dane s ku wierze i umocnieniu sprawiedliwoci. 5 Miary te wyjawi wszystkie tajemnice gbokoci ziemi, aby ci, ktrzy umarli na pustyni lub zostali pochonici przez ryby morza lub zwierzta, mogli powrci i stawi si w dzie Wybranego. Albowiem nikt nie zginie w obecnoci Pana Duchw i nikt nie zdoa umrze". 6 Wszystkie potgi niebios otrzymay rozkaz oraz gos i wiato podobne do ognia. 7 Jednogonie wielbili owego Mesjasza, mdrze Go bogosawili i wysawiali. Okazali si mdrymi w mowie i sposobie ycia. 8 Pan Duchw posadzi Wybranego na tronie swej chway. Osdzi On wszystkie dziea witych w niebie i zway na wadze ich czyny. 9 I kiedy podniesie sw twarz, by sdzi ich tajemne drogi wedug sowa imienia Pana Duchw oraz ich cieki wedug drogi sprawiedliwego sdu Pana Najwyszego, przemwi jednogonie i jednogonie bd bogosawi, wielbi, sawi i wychwala imi Pana Duchw. 10 I w w dzie zwoa wszystkie zastpy niebios i wszystkich witych w grze i zastp Pana, Cherubinw, Serafinw i Ofanim oraz wszystkich aniow mocy i wszystkich aniow ksistw i Wybranego i inny zastp, ktry jest na ziemi i nad wod. 11 Jednogonie bd bogosawi, chwali, wielbi i wysawia [ Go] w duchu wiary i w duchu mdroci i cierpliwoci i w duchu miosierdzia i w duchu sprawiedliwoci i pokoju i w duchu dobroci. I wszyscy jednogonie zawoaj: "Bogosawiony! Bogosawione niech bdzie imi Pana Duchw na wieki wiekw". 12 Ci wszyscy, ktrzy nie pi, w niebie bd Go bogosawi. Wszyscy Jego wici, ktrzy s w niebie, bd Go bogosawi i wszyscy wybrani, ktrzy mieszkaj w Ogrodzie ycia, i wszelki duch, ktry zdolny jest bogosawi, chwali, wysawia, wici Jego wite imi i wszelkie ciao bdzie 'niezmiernie chwali i bogosawi wasze imi Krla Duchw na wieki wiekw. 13 Albowiem wielkie jest miosierdzie Pana Duchw oraz Jego cierpliwo. To s wszystkie Jego dziea i wszystkie moce, ktre uczyni i objawi sprawiedliwym i wybranym w imi Pana Duchw. 62.

1 Pan poleci krlom, wielmoom i mieszkacom ziemi mwic: "Otwrzcie swe oczy i podniecie swe rogi. Czy potraficie uzna Wybranego!" 2 Pan Duchw posadzi go na tronie swej chway. Wylano na ducha sprawiedliwoci. Sowo jego ust zabijao wszystkich grzesznikw i wszyscy niegodziwcy zostali unicestwieni przed nim. 3 W owym dniu wszyscy krlowie i monowadcy i wielmoe i ci, ktrzy posiadaj ziemi, powstan, eby zobaczy, jak on zasiada na tronie swej chway i jak sprawiedliwie osdza si wobec niego sprawiedliwych i nikt nie wypowiada wobec niego adnego kamstwa. 4 Spadnie na nich bl, jak [na] kobiet w czasie trudnego porodu, kiedy jej dziecko wychodzi na wiat i dowiadcza blu rodzenia. 5 Jedni spojrz na drugich i przera si. Pospuszczaj oblicza i przejmie ich bl, gdy ujrz Syna Czowieczego siedzcego na tronie swej chway. 6 Potni krlowie i wszyscy panowie ziemscy bd wielbi, bogosawi i wysawia tego, ktry posiada wszystkie tajemnice. 7 Albowiem od pocztku Syn Czowieczy by ukryty i Najwyszy zachowa go przed sw moc mocy i objawi go [ tylko] wybranym. 8 Spoeczno witych i wybranych rozronie si i wszyscy wybrani stan przed nim w owym dniu. 9 Wszyscy potni krlowie, wielmoe i panowie ziemscy padn przed nim na twarz, pokoni si i zo nadziej w tym Synu Czowieczym. Bd go baga i prosi o ask. 10 Ale sam Pan Duchw porazi ich lkiem, tak e spiesznie od Niego uciekn, oblicza ich zapon wstydem, a ciemno pokryje ich twarze. 11 Pochwyc ich anioowie kary i odpac za zo, ktre wyrzdzili Jego dzieciom i Jego wybranym. 12 Stan si widowiskiem dla Jego sprawiedliwych i wybranych. Ucie-sz si, bo spadnie na nich gniew Pana Duchw i Jego miecz nasyci si ich krwi. 13 Sprawiedliwi i wybrani zostan w w dzie zbawieni i odtd nigdy nie zobacz oblicza grzesznikw i nieprawych. 14 Pan Duchw pozostanie nad nimi i bd ucztowa z Synem Czowieczym, oddadz mu pokon i bd go wielbi na wieki. 15 Sprawiedliwi i wybrani powstan z ziemi, nie bd spuszcza oczu, ale nao szat chway. 16 To bdzie wasza szata ycia od Pana Duchw. Szaty wasze nie zestarzej si, a chwaa wasza nie ustanie przed Panem Duchw. 63. 1 W owych dniach potni krlowie, panowie ziemscy bd baga aniow kary, ktrym zostali wydani, o chwil zwoki, aby mogli upa i odda cze Panu Duchw oraz wyzna przed Nim swoje grzechy. 2 Bd bogosawi i chwali Pana Duchw i powiedz: "Bogosawiony niech bdzie Pan Duchw i Pan krlw, Pan potgi i Pan bogactwa, Pan chway i Pan mdroci! Wszystko, co tajemne, jest przed Tob jasne, a moc i Twoja po wszystkie pokolenia, Twoja chwaa na wieki wiekw. Gbokie i nieprzeliczone s wszystkie Twoje tajemnice, a Twoja sprawiedliwo niezmierzona. 4 Teraz wiemy, e powinnimy chwali i bogosawi Pana krlw i Tego, ktry jest Krlem nad wszystkimi krlami". 5 Powiedz: "Kto nam da chwil zwoki, abymy mogli chwali, dzikowa i bogosawi Go i wyzna nasze grzechy przed Jego chwa? 6 Teraz oczekujemy troch zwoki, ale nie znajdujemy. Jestemy wypdzani i nie otrzymujemy [jej]. Odeszo od nas wiato i ciemno bdzie naszym mieszkaniem na wieki wiekw. 7 Bo nie wyznalimy naszej wiary wobec Niego i nie chwalilimy imienia Pana krlw i nie uwielbilimy Pana za wszystkie Jego dziea. Ca nasz nadziej zoylimy w berle naszego

krlestwa i w naszej chwale. 8 Nie zbawi On nas w dniu naszego ucisku i klski i nie znajdziemy chwili zwoki, by wyzna, e nasz Pan jest wierny we wszystkich swych poczynaniach, we wszystkich swych sdach i sprawiedliwoci i e Jego sdy nie maj wzgldu na osoby. 9 Odeszlimy od niego z powodu naszych czynw, a wszystkie nasze grzechy dokadnie policzono". 10 Nastpnie dodadz: "Nasze dusze nasyciy si dobrami nabytymi niegodziwie, lecz to nie przeszkoda, abymy poszli w pomienie mki Szeolu". 11 Potem oblicza ich napeni si ciemnoci i wstydem przed owym Synem Czowieczym i zostan od niego odpdzeni. Pomidzy nim a nimi stanie miecz. 12 Tak mwi Pan Duchw: "To jest prawo i sd przeciw monym, krlom, wadcom i posiadaczom ziemi wydane przez Pana Duchw". 64. 1 Ujrzaem inne postacie ukryte w tym miejscu. 2 Usyszaem gos anioa mwicy: "To s anioowie, ktrzy zstpili z nieba na ziemi i objawili to, co stanowi tajemnic dla ludzi. Skusili oni ludzi doprowadzajc ich do grzechu". 65. 1 W owych dniach zobaczy Noe, e pochylia si ziemia i przybliyo jej zniszczenie. 2 Wyruszy stamtd, uda si na krace ziemi i zawoa do swego pradziada Henocha. Zbolaym gosem Noe trzykrotnie zawoa: "Posuchaj mnie, posuchaj mnie, posuchaj mnie!" 3 powiedzia do niego: "Powiedz mi, co si stao na ziemi, e tak si mczy i chwieje. Czy i ja mam razem z ni zgin?" 4 Natychmiast mia miejsce wielki wstrzs ziemi i da si sysze gos z nieba. Padem na twarz. 5 Przyszed mj pradziad Henoch, stan przy mnie i powiedzia mi: "Dlaczego woae do mnie tak gorzkim gosem i paczem? 6 Wyszed rozkaz sprzed Pana przeciw mieszkacom ziemi, e musi nasta ich koniec, bo poznali wszystkie tajemnice aniow i gwat i moce szatanw, tajemnic tajemnic, ca tajemnic gularzy, moc czarw i moc tych, ktrzy wytapiaj metal na caej ziemi. 7 Nauczyli si wyrabia srebro z pyu ziemi i jak wytapia metal na ziemi. 8 Bo ow i cyna nie rodz si z ziemi jako pierwsze. Istnieje rdo, ktre je wydaje. Zarzdza nim anio i ten anio je wydziela". 9 Potem mj pradziad Henoch chwyci mnie swoj rk, podnis mnie i rzek do mnie: "Id! Zapytaem bowiem Pana Duchw na temat tego zamtu na ziemi. 10 Powiedzia mi: 'Z powodu ich niegodziwoci postanowiono ten ostateczny wyrok na grzesznikw. Nie bd si oni ju liczy przede Mn. Z powodu czarw, ktrych szukali i wyuczyli si ich, ziemia i jej mieszkacy zostan zniszczeni'. 11 Co za tyczy si tych tutaj, nigdy nie zaznaj schronienia, gdy wyjawili oni ludziom tajemnice. To s potpiecy. Natomiast gdy chodzi o ciebie, mj synu, Pan Duchw wie, e ty jeste czysty i wolny od ohydy pochodzcej z tajemnic. 12 Zachowa twe imi wrd witych, zbawi ci wrd mieszkacw ziemi. Postanowi, e twoje potomstwo trwa bdzie w sprawiedliwoci przeznaczajc je do wielkiej chway. Z jego nasienia powstanie rdo niezliczonych sprawiedliwych i witych na wieki". 66. 1 Potem pokaza mi aniow kary, ktrzy s gotowi przyj i wypuci moce wody znajdujcej si pod ziemi, aby dokona sdu i zniszczenia na wszystkich mieszkacach ziemi. 2 Pan Duchw nakaza anioom, ktrzy wychodzili, by nie podnosili rk, lecz byli w pogotowiu. Anioowie ci przewodzili mocom wd. 3 I odszedem od Henocha. 67.

1 W owych dniach sowo Pana przyszo do mnie i powiedziao mi: "Noe! Oto twoje postpowanie stano przede mn, postpowanie bez zarzutu, postpowanie mioci i sprawiedliwoci. 2 Teraz anioowie przygotowuj drewnian [ark] i kiedy wykonaj to zadanie, poo moj rk na niej i zabezpiecz. Wyjdzie z niej nasienie ycia, ziemia si odmieni i nie pozostanie bez ludzi. 3 Utrwal twe pokolenie na wieki i rozsiej tych, ktrzy mieszkaj z tob na powierzchni ziemi. Ju nie spuszcz nieszczcia na powierzchni ziemi, lecz [pokolenie twoje] bdzie bogosawione i bdzie si mnoy na ziemi w imi Pana". 4 Tych aniow, ktrzy pokazali niegodziwo, zamknie w owej poncej dolinie, ktr mj pradziad Henoch uprzednio mi pokaza po zachodniej stronie, w pobliu gr zotych, srebrnych, elaznych, z mikkiego metalu i cyny. 5 Ujrzaem t dolin, w ktrej byo wielkie poruszenie i bulgotanie wd. Wydobywa si w tym miejscu zapach siarki i czy z tymi wodami. Owa dolina aniow, ktrzy zwiedli [ludzi] , ponie pod ziemi. 7 Dolinami tej samej [okolicy] pyn rzeki ognia, gdzie ci anioowie, ktrzy zwiedli mieszkacw ziemi, ponios kar. 8 W owych dniach Suyy one krlom, monym, wielmoom i mieszkacom ziemi za lekarstwo dla duszy i ciaa. Posu im rwnie za kar duchow. Duch ich napeni si dz. Dlatego zostan ukarani w ciele, poniewa zaparli si Pana Duchw. Codziennie widzieli swoj kar, a mimo to nie uwierzyli w Jego imi. 9 Tak samo, jak pon ich ciaa, tak samo dokonuje si w nich zmiana ducha na wieki wiekw, bo nikt nie moe wypowiada czczych sw przed Panem Duchw. 10 Dosignie ich sd, bo uwierzyli dzy swoich cia, a zaparli si ducha Pana. 11 Te same wody w owych dniach ulegn zmianie, albowiem kiedy anioowie zostan ukarani w tych wodach, zmieni si temperatura tego rda i woda stanie si zimna. 12 Usyszaem witego Michaa, ktry si obmywa i mwi: "Ten sd, ktrym anioowie s sdzeni, jest wiadectwem dla krlw i monych posiadaczy ziemi. 13 Albowiem te wody sdu [Su] do uleczenia cia krlw i dla przyjemnoci ich ciaa. Ale oni nie chc uzna i uwierzy, e wody zmieni si i stan si ogniem poncym na wieki". 68. 1 potem mj pradziad Henoch objani mi wszystkie tajemnice zawarte w ksidze oraz w przekazanych mu przypowieciach. Zebra je razem dla mnie w Ksidze Przypowieci. 2 W owym dniu wity Micha odpowiedzia Rafaowi mwic: "Ogarnia mnie moc ducha i gniew mnie napenia wobec surowoci kary naoonej za [rozpowszechnienie] tajemnic. Kt moe znie surowo dokonanego i zatwierdzonego wyroku, by nie zosta przeze zniszczony? 3 wity Micha ponownie zwrci si do Rafaa i rzek: "Czyje serce nie zmiknie na ten widok i czyje nerki nie porusz si z powodu wypowiedzianego nad nimi wyroku?" 4 Kiedy oni tak stali przed Panem Duchw, Micha odezwa si do Rafaa tymi sowy: "Nie chciabym by na ich miejscu przed obliczem Pana. Pan Duchw rozgniewa si na nich, poniewa dziaali tak, jakby sami byli Panami. 5 Dlatego to wszystko, co zostao postanowione w tajemnicy, spadnie na nich na wieki wiekw. Albowiem adnego anioa ani adnego czowieka nie spotka ten los. Tylko oni otrzymaj t kar na wieki wiekw". 69. 1 Jednake po tym wyroku nadal bd przeraa i prowokowa mieszkacw ziemi za to, e im to pokazali. 2 Oto imiona tych aniow: pierwszym z nich jest Szernijaza, drugim Artakifa, trzecim Armen, czwartym Kokabiel, pitym Turiel, szstym Ramiel, sidmym Daniel, smym Nukael, dziewitym Barakiel, dziesitym Azazel, jedenastym Armaros, dwunastym Batriel, trzynastym Basasael, czternastym Ananel, pitnastym Turiel, szesnastym Samsiel,

siedemnastym Jedtarel, osiemnastym Tumiel, dziewitnastym Turiel, dwudziestym Rumiel, dwudziestym pierwszym Azazel. 3 To s wodzowie aniow oraz imiona setnikw, pidziesitnikw i dziesitnikw. 4 Imi pierwszego jest Jekon. To jest ten, ktry zwid wszystkie byty anielskie. Sprowadzi ich na ziemi i uwid ich przy pomocy crek ludzkich. 5 Imi drugiego jest Asbeel. Ten podsun zy plan witym bytom anielskim i zwid je tak, e zanieczycili swe ciaa z crkami ludzkimi. 6 Imi trzeciego jest Gadrael. Ten pokaza wszelkie miertelne ciosy synom ludzkim. On zwid Ew i pokaza ludziom or mierci: tarcze, pancerze i miecz do zabijania i wszelki miertelny or ludzi. 7 To z jego poduszczenia to wszystko przyszo na mieszkacw ziemi od owego czasu a na wieki wiekw. 8 Imi czwartego jest Penemue. Ten pokaza ludziom gorycz i sodycz oraz wyjawi im wszystkie tajemnice wiedzy. 9 Nauczy ludzi sztuki pisania atramentem i [wyrobu] papieru. Przez to wielu poszo na manowce od dawien dawna a po dzi dzie. 10 Ludzie bowiem nie zostali stworzeni po to, aby wzmacniali swoj wiar pirem i atramentem. 11 Ludzie bowiem zostali stworzeni po to, aby stali si jak anioowie, czyli sprawiedliwi i czyci, i aby ich nie dotkna wszystko niszczca mier. Jednake z powodu owej nauki id ku zagadzie i z powodu owej mocy niszczy ich mier. 12 Pity ma na imi Kasdeja. Ten pokaza ludziom wszystkie ze ciosy duchw i demonw oraz ciosy atakujce embrion w onie [matki] tak, e nastpuje poronienie. [Pokaza te ciosy atakujce] dusz. [Pokaza im] ukszenia wa i poraenia w poudnie, dziecko bestii zwanej "samiec" [...] 13 To jest zadanie Kesbeela, przyczyny przysigi, ktry pokaza [przysig] witym. Kiedy mieszka na wysokoci w chwale nazywa si Beka. 14 On to powiedzia witemu Michaowi, e ma wyjawi mu tajemne imi, eby mogli wspomnie je w przysidze, tak eby ci, ktrzy wyjawili ludziom wszystko, co jest tajemne, zadreli przed tym imieniem i przysig. 15 Jest to moc tej przysigi, bo ona jest potna i mocna. Bg przekaza t przysig Akaego w rce witego Michaa. 16 Oto tajemnice tej przysigi: dziki Jego przymierzu [...] jest trwae. Niebo zostao zawieszone przed stworzeniem wiata i pozostaje tam na wieki. 17 Dziki temu przymierzu zostao stworzone morze. Umieci w nim piasek jako fundament z uwagi na czas gniewu i od pocztku stworzenia nie przekracza ono swoich granic. 19 Dziki temu przymierzu zostay ustanowione czelucie, ktre s stae i nie ruszaj si ze swojego miejsca od samego pocztku a na wieki wiekw. 20 Dziki temu przymierzu soce i ksiyc dopeniaj swego biegu i nie przekraczaj danego im polecenia od [stworzenia] wiata na wieki. 21 Dziki temu przymierzu gwiazdy dopeniaj swego biegu. Woa je po imieniu, a one odpowiadaj mu od [stworzenia] wiata na wieki. 22 Podobnie czyni duchy wody, wiatrw i wszystkich powieww oraz drogi wszystkich grup duchw. 23 Przechowywane tam s spichlerze dwiku gromu i wiata byskawicy. Przechowywane tam s spichlerze gradu, szronu, spichlerze mgy oraz spichlerze deszczu i rosy. 24 Wszyscy oni wyznaj i skadaj dziki przed Panem Duchw i piewaj chwa ca swoj moc. Ich pokarmem jest dzikczynienie. Skadaj dziki, wielbi i wysawiaj imi Pana Duchw na wieki wiekw. 25 Przymierze to mocne jest nad nimi i dziki niemu czuj si bezpieczni, ich cieki s bezpieczne, a postpowanie ich nie doznaje niepokoju. 26 Wielce si radowali, bogosawili, chwalili i uwielbiali, bo zostao im objawione imi Syna

Czowieczego. 27 Zasiad on na tronie swej chway i cay sd zosta dany Synowi Czowieczemu. Sprawi on, e grzesznicy przemin i zostan zgadzeni z powierzchni ziemi. 28 Ci za, ktrzy zwiedli wiat, zostan zwizani acuchami, zamknici w miejscu ich zagady, a wszystkie ich dziea znikn z powierzchni ziemi. 29 Odtd nie bdzie niczego zniszczalnego, bo na to Syn czowieczy pojawi si i zasiad na tronie swej chway, aby przemino i odeszo wszelkie zo. Sowo Syna Czowieczego bdzie mocne przed Panem Duchw. To jest trzecia przypowie Henocha. 70. 1 Nastpnie imi Syna Czowieczego zostao wyniesione ywe do Pana Duchw i zabrane spord mieszkacw ziemi. 2 Wz wiatrw unis go i zabrane zostao jego imi od nich. 3 Odtd ju nie zaliczaem si do nich. Postawiono mnie pomidzy dwoma kluczowymi punktami, pomidzy pnoc i zachodem, tam, gdzie anioowie przynieli sznury, aby mi wymierzy dzia przeznaczony dla wybranych i sprawiedliwych. 4 Ujrzaem tam praojcw i sprawiedliwych mieszkajcych tam od pocztku wiata. 71. 1 Nastpnie mj duch zosta porwany i wyniesiony do niebios. Ujrzaem wite istoty anielskie chodzce po pomieniach ognia. Ubrani byli w biae szaty, a oblicza ich janiay jak nieg. 2 Ujrzaem dwie rzeki ognia, ktrego blask jania jak hiacynt. Upadem na twarz przed Panem Duchw. 3 Micha, jeden ze witych aniow, chwyci mnie za praw rk, podnis mnie i wprowadzi do wszystkich tajemnic. Pokaza mi tajemnice miosierdzia i tajemnice sprawiedliwoci. 4 Pokaza mi wszystkie tajemnice kracw nieba, wszystkie spichlerze gwiazd i wszystkich wiate, miejsca, skd wychodz w obecnoci witych. 5 I wynis mojego ducha, ducha Henocha, do najwyszego nieba i ujrzaem tam budowl zbudowan z krysztaowych blokw, porodku tych blokw jzyki ywego ognia. 6 Duch mj ujrza to, co otaczao w gmach z ognia. Dom ten otoczony by z czterech stron rzekami penymi ywego. 7 Naokoo stali Serafini, Cherubin i i Ofanim. S to ci, ktrzy nie pi, ale czuwaj nad tronem jego chway. 8 Ujrzaem niezliczone mnstwo aniow, tysic tysicy i dziesi tysicy razy dziesi tysicy [aniow] otaczao tron. Micha, Rafa, Gabriel, Fanuel i wici anioowie, ktrzy s w niebie, wchodzili i wychodzili z tego domu. 9 Micha, Rafa, Gabriel, Fanuel i niezliczona liczba witych aniow wychodzia z tego domu. 10 Przedwieczny by razem z nimi. Jego gowa bya biaa i czysta jak wena, a Jego odzienie nie do opisania. 11 Padem na twarz, a cae moje ciao struchlao i duch mj si zmieni. Zawoaem wielkim gosem. Potnym tchnieniem bogosawiem, chwaliem i wysawiaem. 12 Te bogosawiestwa, ktre wychodziy z moich ust, mie byy Przedwiecznemu. 13 Przedwieczny przyszed z Michaem i Gabrielem, Rafaem i Fanuelem oraz niezliczon liczb tysicy i dziesitkw tysicy aniow. 14 Podszed do mnie anio i gono pozdrawiajc mnie rzek: "Ty jeste Synem Czowieczym, ktry narodzi si do sprawiedliwoci. Sprawiedliwo zamieszka w tobie i nie opuci ci sprawiedliwo Przedwiecznego". 15 Nadto rzek do mnie: "Sprowadzi dla ciebie pokj w imi swoje dla przyszego wiata. Std bowiem od zaoenia wiata wychodzi pokj i spocznie na tobie po wieki wiekw. 16 Kady bdzie kroczy twoj drog, a sprawiedliwo nigdy ci nie opuci. Z tob zamieszkaj i los twj dzieli bd. Nie bd od ciebie oddzieleni na wieki wiekw.

17 W taki to sposb dugowieczno towarzyszy bdzie Synowi Czowieczemu, a pokj [nalee bdzie] do sprawiedliwych, ktrzy kroczy bd t sam drog w imi Pana Duchw na wieki wiekw". Ksiga Astronomiczna 72. 1 Ksiga obrotw wiate niebieskich, stosownie do ich waciwoci i klas, zgodnie z ich regulaminem i okresami, ich imionami i miejscem pochodzenia oraz miesicami. [To wszystko] pokaza mi mj przewodnik wity anio Uriel. Oznajmi mi wszystkie ich regulacje dokadnie takie, jakie przypadaj na kady rok wiata i na wieki, a nastanie nowe stworzenie, ktre trwa bdzie na wieki. 2 Pierwsze prawo wiate jest takie. 3 wiato soce wschodzi we wschodnich bramach nieba, a chowa si w zachodnich bramach niebios. 3 Widziaem sze bram, z ktrych soce Wychodzi, i sze bram, w ktrych si chowa. W tyche bramach wschodzi i zachodzi ksiyc. [Tak samo] dowdcy gwiazd razem z prowadzonymi przez nich [zastpami]. Jest [ich] sze na wschodzie i sze na zachodzie, kada dokadnie na swoim miejscu, jedna koo drugiej. W bramach tych s okna po stronie poudniowej i pnocnej. 4 Najpierw wstaje wiato wiksze zwane socem. Jego kolisto podobna jest do kolistoci niebios. Cae Wypenione jest ogniem dajcym wiato i ciepo. 5 Wiatr popycha powz, na ktry [ ono] wstpuje. Soce zstpuje z nieba i pnocn drog powraca na wschd. Jest tak prowadzone, eby trafio do waciwej bramy i [znowu] zawiecio na niebie. 6 I tak w pierwszym miesicu wstaje ono w duej bramie, mianowicie w czwartej z szeciu [ Wymienionych] bram, znajdujcych si na wschodzie. 7 W tej czwartej bramie, z ktrej soce wstaje w pierwszym miesicu, znajduje si dwanacie okien, z ktrych, gdy s otwarte, Wydobywaj si pomienie. 8 Kiedy soce wschodzi na niebo, to przez trzydzieci dni Wychodzi t czwart bram i dokadnie chowa si do czwartej bramy po zachodniej stronie nieba. 9 W tych dniach dzie staje si codziennie duszy, a noc staje si coraz krtsza, a do trzydziestego poranka. 10 W tym okresie dzie jest duszy od nocy o 2/9 dnia i wtedy dzie ma dokadnie dziesi czci, a noc osiem czci. 11 Soce wschodzi z czwartej bramy i zachodzi do czwartej bramy. Potem na trzydzieci porankw powraca do pitej bramy po stronie wschodniej. Wschodzi z niej, a [potem] zachodzi do pitej bramy. 12 Wtedy dzie staje si duszy o dwie czci i dzie ma jedenacie czci. Noc staje si krtsza i dochodzi do siedmiu czci. 13[Nastpnie] soce powraca na wschd i wchodzi do bramy szstej. Ze wzgldu na swj znak przez trzydzieci jeden porankw wstaje [z szstej, wschodniej bramy] i Zachodzi do szstej bramy. 14 W tym okresie dzie staje si duszy od nocy i dzie jest podwojeniem nocy. Dzie osiga dwanacie czci, a noc staje si krtsza i osiga sze czci. 15 Soce wstaje tak, e dzie staje si krtszy, a noc dusza. Soce powraca na wschd i wchodzi do szstej bramy i powstaje z niej i zachodzi przez trzydzieci porankw. 16 Po skoczeniu trzydziestu porankw dzie skraca si dokadnie o jedn cz. Dzie ma wtedy jedenacie czci, a noc siedem czci. 17 Soce Wychodzi z zachodu poprzez t szst bram i udaje si na wschd. Nastpnie przez trzydzieci dni powstaje w pitej bramie. Potem zachodzi ponownie po stronie zachodniej, w pitej zachodniej bramie.

18 W tym okresie dzie maleje o dwie czci i dochodzi do dziesiciu czci, a noc do omiu czci. 19 Soce wschodzi przez t pit bram i zachodzi do bramy pitej na zachodzie. Wschodzi w czwartej bramie przez trzydzieci jeden porankw zgodnie ze swoim znakiem i chowa si na zachodzie. 20 W tym czasie dzie rwny jest nocy. Noc ma dziewi czci i dzie dziewi czci. 21 Soce wschodzi przez t bram i chowa si na zachodzie. Powraca na wschd i wschodzi w trzeciej bramie przez trzydzieci porankw i chowa si na zachodzie w trzeciej bramie. 22 W tym czasie noc wydua si, jest dusza od [poprzedniej] nocy, a dzie codziennie jest krtszy od [ dnia poprzedniego] a do trzydziestego poranka. Noc osiga dokadnie dziesi czci, a dzie osiem czci. 23 Soce wschodzi przez trzeci bram, a zachodzi w trzeciej zachodniej bramie i wraca na wschd. Soce wstaje przez drug bram wschodni przez trzydzieci porankw i zachodzi w drugiej bramie po stronie zachodniej nieba. 24 W tym dniu noc osiga jedenacie czci, a dzie siedem czci. 25 Soce wschodzi w tym czasie drug bram i chowa si do drugiej zachodniej bramy. Powraca na wschd do pierwszej bramy przez trzydzieci jeden porankw i zachodzi po zachodniej stronie do pierwszej bramy. 26 W tym dniu noc wydua si i jest dwukrotnie dusza ni dzie. Noc osiga dokadnie dwanacie czci, a dzie sze czci. 27 Tak wic soce skoczyo stacje swej wdrwki i powrcio ponownie do stacji swej wdrwki. Przechodzi przez [pierwsz] bram przez trzydzieci porankw i zachodzi po stronie zachodniej naprzeciwko niej. 28 W tym czasie noc staje si krtsza o jedn cz (...) osiga jedenacie czci, a dzie siedem czci. 29 Soce wraca, wchodzi do drugiej wschodniej bramy i powraca wzdu tych sekcji swej wdrwki przez trzydzieci porankw, powstajc i zachodzc. 30 W tym czasie dzie staje si krtszy, noc osiga dziesi czci, a dzie do omiu czci. 31 W tym czasie soce wychodzi drug bram, chowa si na zachodzie, powraca na wschd, powstaje w trzeciej bramie przez trzydzieci jeden porankw i chowa si po zachodniej stronie nieba. 32 W tym czasie noc staje si krtsza i osiga dziewi czci. Dzie [ rwnie] osiga dziewi czci, [ tak e] noc staje si rwna dniowi. Rok liczy dokadnie trzysta szedziesit dni. 33 Dugo dnia i nocy oraz krtko dnia i nocy rne s w zalenoci od biegu soca. 34 Dlatego jego wdrwka w dzie staje si dusza, a w nocy krtsza. 35 To jest prawo i bieg soca oraz jego powrt, ilekro powraca. Szedziesit razy powraca i pozostaje. Jest to wielkie wieczne wiato, ktre na wieki wiekw nazwane jest socem. 36 To, ktre powstaje, jest wielkim wiatem, a nazwane tak jest z nakazu Pana ze wzgldu na swj wygld. 37 Powstaje ono i zachodzi. Nie zmniejsza si ani nie odpoczywa. Dzie i noc wdruje tak na swym wozie. Jego wiato siedmiokro jest janiejsze od wiata ksiyca, ale w rozmiarach oba s rwne. 73. 1 [Poznawszy ] to prawo, ujrzaem inne prawo dotyczce mniejszego wiata zwanego ksiycem. 2 Okrg jego jest taki, jak okrg soca. Wiatr popycha swoim podmuchem wz, na ktrym on jedzie. Otrzyma wiato w odmierzonej mierze. 3 Kadego miesica zmieniaj si jego wschody i zachody. Dni jego s jak dni soca. Kiedy za jego wiato jest jednostajnie [pene, wwczas] wynosi ono sidm cz wiata soca. 4 Kiedy wschodzi, jego pierwsza faza jest z kierunku wschodniego. Wschodzi trzydziestego

poranka, pojawia si tego dnia i staje si dla ciebie pierwsz faz ksiyca, trzydziestego poranka, razem ze socem, w tej bramie, poprzez ktr wschodzi soce. 5 I poowa (...) z sidmej czci. Cay jego krg jest pusty, bez wiata, z wyjtkiem sidmej czci. [Jest to] czternasta cz jego [ cakowitego] wiata. 6 W dniu, w ktrym otrzymuje siedem i p [miary] swego wiata, wiato jego wzrasta o siedem i p [miary]. 6 W dniu, w ktrym otrzymuje siedem i p czci swego wiata, jego wiato wzrasta do siedmiu sidmych i poowy. 7 Zachodzi [razem] ze socem, a kiedy soce wschodzi, ksiyc wschodzi razem z nim i otrzymuje poow jednej czci wiata. Tej nocy na pocztku jej poranka, z pocztkiem dnia ksiycowego, ksiyc zachodzi razem ze socem i jest przymiony tej nocy w siedmiu i p czciach. 8 Powstaje tego dnia dokadnie w sidmej czci i wychodzi i chowa si tam, gdzie wschodzi soce, i w pozostae swe dni janieje w siedmiu sidmych. 74. 1 Ujrzaem te inny cykl i [inne] prawo, ktre nim rzdzi. Dziki temu prawu spenia on cykl miesica. 2 wity anio Uriel, ktry jest przewodnikiem wszystkich, pokaza mi to wszystko, tak e spisaem wszystkie ich pozycje, tak jak mi je pokaza. Poznaem [ wic] ich miesice takie, jakie s, i wygld ich wiata a do wypenienia si pitnastu dni. 3 W siedmiu etapach przechodzi z peni do ciemnoci i w siedmiu eta-pach przechodzi do peni na wschodzie i na zachodzie. 4 W pewnych miesicach zmienia [swe] zachody, a w pewnych miesicach kieruje si swym wasnym biegiem. 5 W dwch miesicach zachodzi razem ze socem w owych dwch bramach, ktre s porodku, w trzeciej i czwartej bramie. 6 Wychodzi przez siedem dni i powraca na nowo do bramy, z ktrej wychodzi soce. I w tej [bramie] nastpuje penia i odchodzi od soca i idzie w smym dniu do szstej bramy, z ktrej wychodzi soce. 7 I kiedy soce wstaje z czwartej bramy, [ksiyc] wychodzi na siedem dni a do momentu, gdy wschd z i z pitej [bramy] . Znowu powraca na siedem dni do czwartej bramy, nastpuje penia i odchodzi do pierwszej bramy na osiem dni. 8 Znowu powraca na siedem dni do czwartej bramy, z ktrej wychodzi soce. 9 W ten sposb zobaczyem ich pozycje, jak ksiyce wstaj, a soce zachodzi w te dni. 10 I gdy zliczy si razem pi lat, wwczas soce ma nadmiar trzydziestu dni. Jednake wszystkie dni, ktre dochodziy do niego na jeden rok tych piciu lat, kiedy one zostay ukoczone, wzrosy do trzystu szedzieciciu czterech dni. 11 Rnica [czasu] soca i gwiazd dochodzi do szeciu dni. W cigu piciu lat - sze [dni] kadego [roku], rnica wynosi trzydzieci dni i ksiyc zachodzi w stosunku do soca i do gwiazd przez trzydzieci dni. 12 Ksiyc prowadzi dokadnie wszystkie lata zgodnie z ich odwiecznymi pozycjami. Nie wyprzedzaj ani nie spniaj si nawet o jeden dzie, lecz zmieniaj rok dokadnie po trzystu szedziesiciu dniach. 13 W trzech latach jest tysic dziewidziesit dwa dni, a w piciu latach tysic dwadziecia dni, tak e w omiu latach jest dwa tysice dziewiset dwanacie dni. 14 W stosunku do samego ksiyca [liczba] dni w cigu trzech lat dochodzi do tysica szedziesiciu dwch, a w [cigu] piciu lat pomniejsza si o pidziesit dni(...) 15 W piciu latach mieci si tysic siedemset szedziesit dni, tak e dla ksiyca osiem lat zawiera dwa tysice osiemset trzydzieci dwa dni. 16 Poniewa dla omiu lat rnica wynosi osiemdziesit dni to wszystkich dni, ktre naley odj od omiu lat jest osiemdziesit. 17 Rok koczy si dokadnie zgodnie z pozycj soca i pozycj tych, ktrzy wschodz z

bram, przez ktre przez trzydzieci dni wstaje i zachodzi [soce] . 75. 1 Przywdcy tysicznikw stojcy na czele caego stworzenia i na czele wszystkich gwiazd kieruj rwnie czterema dodatkowymi dniami, ktre nie s odjte od cakowitej liczby dni roku. Te [ostatnie] su dla czterech dni, ktre nie zostay wczone do liczby dni roku. 2 Z ich powodu ludzie postpuj w ich czasie le, bo te wiata faktycznie stoj na pozycjach wiata, jedno w pierwszej bramie i jedno w trzeciej bramie, jedno w czwartej bramie i jedno w szstej bramie. Doskonaa harmonia wiata spenia si w oddzielnych trzystu szedziesiciu stacjach wiata. 3 Anio Uriel, ktrego Pan wiecznej chway uczyni odpowiedzialnym za wszystkie wiata nieba na niebie i na wiecie, pokaza mi znaki, czasy, lata i dni, aby mogy panowa na obliczu nieba i ukazywa si nad ziemi i by dowdcami dnia i nocy, a [mianowicie] soce i ksiyc i gwiazdy i wszystkie suce stworzenia, ktre poruszaj si na wszystkich wozach nieba. 4 Uriel pokaza mi rwnie dwanacie otwierajcych si bram na orbicie wozu soca na niebie, z ktrego wychodz promienie soca. Z nich pochodzi upa na ziemi, gdy s one otwarte w oznaczonym dla nich czasie. 5 Tak te jest w sprawie wiatrw i ducha rosy, gdy ich bramy s otwarte w [ oznaczonym] czasie na kracach nieba. 6 Ujrzaem dwanacie bram w niebie na kracach ziemi, z ktrych wychodz ze wschodu na zachd soce, ksiyc, gwiazdy i wszystkie dziea niebios. 7 Jest wiele otworw okiennych po stronie lewej i prawej i kade okno w [oznaczonym] czasie wysya ciepo odpowiednio do tych bram, z ktrych wychodz gwiazdy zgodnie z wydanym im przez niego rozkazem i do ktrych zachodz stosownie do ich liczby. 8 Ujrzaem wozy na niebie jadce przez wiat ponad i poniej tych bram, w ktrych kryy nigdy nie zachodzce gwiazdy. 9 Jeden z tych [ wozw] by wikszy od wszystkich [innych] i obiega cay wiat. 76. 1 Na kracach ziemi ujrzaem dwanacie bram otwartych dla wszystkich wiatrw. Z nich wychodz wiatry i wiej na ca ziemi. 2 Trzy z nich otwarte s w przedniej stronie nieba, trzy po stronie zachodniej, trzy po stronie prawej i trzy po lewej. 3 Pierwsze trzy to te, ktre dm w kierunku wschodnim, trzy dm w kierunku pnocnym, trzy po stronie lewej dm w kierunku poudniowym, a trzy w kierunku zachodnim. 4 Przez cztery z nich cign wiatry bogosawiestwa i pokoju, a przez osiem dm wiatry kary. Kiedy zostaj posane, przynosz zniszczenie na caej ziemi, w wodach i temu, co si w nich znajduje, temu wszystkiemu, co ronie, kwitnie i krzewi si w wodzie i na ziemi. 5 Pierwszy wiatr, zwany [ wiatrem] wschodnim, wychodzi pierwsz bram, ktra jest po stronie wschodniej, [tej] ktra skania si ku poudniowi. Z niej wychodzi zniszczenie, susza, upa i zagada. 6 Przez drug bram w rodku wychodzi to, co dobre. Z niej wychodzi deszcz, obfite plony, bogactwo i rosa. Trzeci pnocn bram wychodzi zimno i susza. 7 Nastpnie po tych wiatrach poprzez trzy bramy wychodz wiatry z poudnia. Z pierwszej z nich, [tej] bliej w kierunku wschodnim, dmie wiatr gorcy. 8 rodkow bram, ktra jest od strony zachodniej, przychodzi rosa, deszcz, szaracza i zniszczenie. 10 Po nich wiatry pnocne(...) Z sidmej bramy, ktra jest po stronie wschodniej(...) wychodzi rosa i deszcz, szaracza i zniszczenie. 11 rodkow bram wychodzi deszcz, rosa, ycie, bogactwo. Trzeci bram, ktra jest po stronie zachodniej(...) przychodzi grad, nieg, deszcz, rosa i szaracza. 12 Po nich(...) wiatry z zachodu. Pierwsz bram, blisz pnocy, wychodzi rosa, deszcz, grad, mrz, nieg, zimno.

13 rodkow bram wychodzi rosa i deszcz, pomylno i bogosawiestwo. Ostatni bram, ktra jest z kierunku poudniowego, wychodzi susza i zniszczenie, upa i ruina. 14 Tak przedstawia si sprawa dwunastu bram czterech wiatrw nieba. Pokazaem ci, synu mj Matuzalemie, wszystkie ich prawa, kary i dobrodziejstwa. 77. 1 Pierwszy punkt kardynalny nosi nazw "wschd ", poniewa jest pierwszym. Drugi nosi nazw "poudnie", poniewa tam wanie mieszka Najwyszy i szczeglnie tam zstpuje Bogosawiony, ktry jest na wieki. 2 Inny punkt kardynalny nosi nazw "zachd", poniewa tam zdaj wszystkie wiata nieba, bledn i zachodz. 3 Czwarty punkt kardynalny nosi nazw "pnoc". Dzieli si on na trzy czci. Pierwsza z nich jest mieszkaniem dla ludzi, druga zawiera morza, wod, gbiny, lasy, rzeki, ciemno i mg. W trzeciej czci mieci si ogrd sprawiedliwoci. 4 Ujrzaem siedem wysokich gr, ktre byy wysze od wszystkich gr ziemskich. Na nich ley nieg. Od nich wywodzi si mrz. Dni i czasy oraz lata mijaj i przechodz. 5 Ujrzaem siedem rzek na ziemi, szerszych od wszystkich [innych] rzek. Jedna z nich wychodzi ze wschodu i wlewa swe wody do Wielkiego Morza. 6 Dwie z nich pyn z pnocy a do morza i wylewaj swoje wody do Morza Erytrejskiego na wschodzie. 7 Pozostae cztery wypywaj ze strony pnocnej do swego morza, [dwie] do Morza Erytrejskiego i dwie do Wielkiego Morza, i kocz swj bieg, cho niektrzy mwi, e to ma miejsce na pustyni. 8 Ujrzaem siedem wielkich wysp na morzu i na ldzie. Dwie na ldzie i pi na Wielkim Morzu. 78. 78. 1 Imiona soca s nastpujce: pierwsze Oriares, drugie Tomazes. 2 Ksiyc ma cztery imiona: pierwsze imi [to] Asonia, drugie Ebla, trzecie Benase, a czwarte Era'e. 3 S to dwa wielkie wiata. Ich okrg jest jak okrg niebios, a w rozmiarach oba s rwne. 4 W krgu soca jest siedem czci wiata dodane mu w wikszej mierze ni ksiycowi i w odpowiedniej mierze jest ono przenoszone [na ksiyc] dopty, dopki nie wyczerpie si sidma cz [wiata] soca. 5 Zachodz one i wchodz do zachodnich bram, prowadz bieg okrny stron pnocn i wschodz przez wschodnie bramy na firmamencie nieba. 6 Kiedy wschodzi ksiyc, ukazuje si na niebie i ma poow sidmej czci wiata. Czternastego dnia napenia si caym swym wiatem. 7 Przenosi si na pitnacie czci wiata [tak dugo] , a pitnastego dnia jego wiato jest pene, zgodnie ze znakiem roku i sumami pitnastu czci. I wtedy ksiyc zaczyna istnie powkami sidmej czci. 8 Gdy zaczyna si zmniejsza, pierwszego dnia traci do czternastu czci swego wiata, drugiego trzynacie, trzeciego dwanacie, czwartego jedenacie, pitego dziesi, szstego dziewi, sidmego osiem, smego siedem, dziewitego sze, dziesitego pi, jedenastego cztery, dwunastego trzy, trzynastego dwie czci, czternastego poow sidmej czci, a cae wiato, ktre pozostaje z caoci, znika pitnastego dnia. 9 W pewne miesice ksiyc ma dwadziecia dziewi dni w kadym [miesicu] i raz dwadziecia osiem. 10 Uriel pokaza mi inne prawo, kiedy to wiato przeniesione bywa na ksiyc i jak ono jest ze soca. 11 Przez cay czas, przez ktry wzrasta wiato ksiyca, przenosi [wiato na siebie] z naprzeciwka soca, a w cigu czternastu dni jego wiato jest pene na niebie. Kiedy cay wieci, jego wiato jest pene na niebie. 12 Pierwszego dnia nazywany jest nowiem, poniewa tego dnia powstaje na nim wiato.

13 [Jego wiato] staje si pene dokadnie w dniu, kiedy soce zachodzi na zachd i powstaje ze wschodu w nocy. Ksiyc wieci przez ca noc, a soce wstaje naprzeciw niego i ksiyc widziany jest naprzeciw soca. 14 Po stronie, po ktrej ukazuje si wiato ksiyca, znowu ubywa [ksiyca] a do zupenego zaniku jego wiata i dni ksiyca dochodz do koca, jego krg pozostaje pusty, bez wiata. 15 Przez trzy miesice, we waciwym jego czasie, osiga trzydzieci dni i przez trzy miesice osiga w kadym [ miesicu] dwadziecia dziewi dni, w ktrym to czasie dopenia swych zmniejsze, w pierwszym [ okresie] czasu i w pierwszej bramie, w sto siedemdziesit siedem dni. 16 W czasie jego wschodzenia przez trzy miesice ukazuje si on w kadym [miesicu] przez trzydzieci dni. Przez trzy miesice ukazuje si w kadym [miesicu] przez dwadziecia dziewi dni. 17 Noc kadorazowo przez dwadziecia [dni] wyglda jak czowiek, a przez dzie jak niebo, bo nic w nim nie ma poza jego wiatem. 79. 1 A teraz, synu mj Matuzalemie, pokazaem ci wszystko. Takie prawa rzdz gwiazdami niebios. 2 Pokazano mi cae ich prawo, normy na kady dzie i na kady czas i na kady [ okres] i na kady rok i na kade jego zakoczenie stosownie do nakazu na kady miesic i kady tydzie. 3 Zmniejszanie si ksiyca, ktre zachodzi w szstej bramie, bo w tej szstej bramie jego wiato staje si pene i potem jest pocztek miesica. 4 Zmniejszanie si, ktre wystpuje w pierwszej bramie, w odpowiednim czasie, a dopeni si sto siedemdziesit siedem dni [liczc wedug tygodni: dwadziecia pi tygodni i dwa dni] . 5 Jak on zachodzi za socem, zgodnie z prawem gwiazd, dokadnie w pi dni w jednym [okresie] czasu i gdy to miejsce, ktre widziae, zostao przeniesione. 6 Taki jest wygld i podobiestwo kadego wiata, ktre Uriel, wielki anio, ktry jest ich dowdc, pokaza mi. 80. 1 W tych dniach Uriel odpowiadajc mi rzek: "Oto pokazaem ci wszystko, Henochu, i wszystko ci objawiem, eby mg zobaczy to soce i ten ksiyc i dowdcw gwiazd nieba i wszystkich tych, ktrzy je zawracaj, ich zadania, czasy i powstania. 2 Jednake w dni grzesznikw lata stan si krtsze, ich nasienie opni si na ziemi i na polach, wszystko na ziemi zmieni si i nie pojawi si w swoim czasie. Ustanie deszcz, bo niebo [go] zatrzyma. 3 W tych czasach owoce ziemi opni si i nie bd rosn w odpowiednim czasie. Tak samo owoce drzew nie pojawi si w swoim czasie. 4 Ksiyc zmieni swe zwyczaje i nie pojawi si w swoim czasie. 5 Jednake w tych dniach ukae si na niebie i przyjdzie(...) na czubku wielkiego wozu po stronie zachodniej zawieci janiej ni zwykle. 6 I wielu dowdcw gwiazd bdcych na subie pobdzi. Gwiazdy zmieni swj tor i kierunek i nie pojawi si w wyznaczonych im okresach. 7 Cae prawo gwiazd zostanie ukryte przed grzesznikami. Myl mieszkacw ziemi ulegnie bdom. Pobdz i uznaj gwiazdy za bogw. 8 Ogarnie ich mnstwo nieszcz i spadnie na nich kara, aby ich wszystkich zgadzi". 81. 1 Powiedzia mi jeszcze: "Henochu! Zajrzyj do ksigi tablic niebieskich i przeczytaj, co w nich jest napisane, i poznaj kady szczeg!" 2 Przyjrzaem si wszystkiemu na tablicach niebieskich i przeczytaem to wszystko, co byo napisane, i wszystko pojem. I przeczytaem ksig i wszystko, co byo w niej napisane,

wszystkie czyny ludzi i wszystkich, ktrzy narodzili si z ciaa na ziemi a do ostatniego pokolenia. 3 Nastpnie natychmiast bogosawiem Pana, wiecznego Krla chway za to, e uczyni wszystkie dziea wiata, i wychwalaem Pana ze wzgldu na Jego cierpliwo i bogosawiem [Go] ze wzgldu na synw Adama. 4 I w owym czasie powiedziaem: "Bogosawiony czowiek, ktry umiera sprawiedliwy i dobry, co do ktrego nie odnotowano adnej niegodziwoci w ksidze i w ktrym nie znaleziono adnej winy". 5 Trzej wici wzili mnie i postawili na ziemi przed drzwiami mojego domu i powiedzieli mi: "Powiedz wszystko twemu synowi Matuzalemowi i objanij wszystkim twoim dzieciom, e przed Panem, ktry ich stworzy, nikt nie jest sprawiedliwy. 6 Pozostawimy ci na jeden rok z twoimi dziemi, a odzyskasz moc, aby mg pouczy twoje dzieci i dla nich spisa [ te rzeczy ] i da o nich wiadectwo wobec wszystkich twoich dzieci. Drugiego roku zabior ci od nich. 7 Niech serce twoje bdzie mocne, bo prawi gosi bd prawym sprawiedliwo. Sprawiedliwy cieszy si bdzie ze sprawiedliwym i bd sobie yczliwi. 8 Lecz grzesznik umrze z grzesznikiem, a odszczepieniec utonie z odszczepiecem. 9 Jednake sprawcy sprawiedliwoci umr, bo s ludmi, i zostan zjednoczeni [w mierci] z powodu wystpkw niegodziwcw". law tym momencie [wici] skoczyli do mnie mwi. Udaem si do mojej rodziny i bogosawiem Pana wiekw. 82. 1 A teraz, synu mj Matuzalemie, opowiedziaem ci to wszystko i spisaem dla ciebie. Wszystko ci objawiem i daem ci ksigi, ktre to wszystko zawieraj. Zachowuj, synu mj Matuzalemie, ksigi, jakie [otrzymae] z rki twego ojca, aby mg przekaza [je] ostatniemu pokoleniu. 2 Daem tobie i twoim dzieciom oraz tym, ktrzy bd twoimi dziemi, mdro, aby mogli przekaza [j] swoim dzieciom po wszystkie pokolenia na wieki - t mdro, [ktra kryje si] za tymi mylami. 3 Ci, ktrzy j rozumiej, nie zasn, ale bd przykada uszu, aby mogli nauczy si tej mdroci. Dla tych, ktrzy [j] jedz, bdzie ona [lepsza] od dobrego pokarmu. 4 Bogosawieni s wszyscy sprawiedliwi, bogosawieni, ktrzy chodz drog sprawiedliwoci i nie grzesz jak grzesznicy w liczbie wszystkich swoich dni! Zgodnie z [ t liczb] soce podruje po niebie, wchodzc i wychodzc przez bramy przez trzydzieci dni z tysicznikami [wyznaczonymi do] tego porzdku gwiazd [i] z czterema dodatkowymi [ dowdcami] , ktrzy dziel rok na cztery czci, przewodnicz im i pojawiaj si z nimi w czterech dniach. 5 Z ich powodu ludzie postpuj bdnie nie wliczajc ich do rocznego kalendarza. Myl si z ich powodu, bo nie znaj ich dokadnie. 6 Faktycznie nale one do liczby dni roku i wpisane s we na zawsze, jeden w pierwszej bramie, drugi w trzeciej, trzeci w czwartej, a czwarty w szstej. Rok koczy si w trzysta szedziesitym czwartym dniu. 7 Liczba jego jest prawdziwa i odnotowane liczenie jest dokadne, bo Uriel pokaza mi wiata, ksiyce, wita, lata i dni. Natchn mnie ten, ktremu Pan caego stworzenia da polecenia co do duchw niebios. 8 Ma on wadz na niebie nad noc i dniem, aby Zapala wiato janiejce dla ludzi: soce i ksiyc i gwiazdy i wszystkie moce niebios, ktre poruszaj si po swoich orbitach. 9 To jest prawo gwiazd, ktre dokonuje si na ich miejscach w odpowiednim czasie, wicie i miesicu. 10 Te s imiona tych, ktrzy nimi dowodz, ktrzy czuwaj, eby ukazyway si w swoim czasie i w swoim porzdku i w odpowiednim czasie, w swoich miesicach i w swojej regulacji prawnej i na swoich pozycjach. 11 Najpierw ukazuj si ich czterej dowdcy, ktrzy dziel rok na cztery czci.

12 Co si za tyczy tysicznikw to jeden z nich stawiany jest pomidzy dowdc dodatkowego [ dnia] , a ich dowdcy okrelaj rozdzia. 13 Te s imiona dowdcw, ktrzy dziel cztery wyznaczone czci roku: Melkiel, Helemmelek, Melejal i NareI. 14 A imiona tych, ktrzy ich prowadz, to Adnarel, Ijasusael i Ijlumiel. Ci trzej postpuj za dowdcami porzdkw i kady postpuje za trzema dowdcami porzdkw, ktrzy postpuj za tymi dowdcami pozycji oddzielajcych cztery czci roku. 15 Na pocztku roku Melkiel powstaje pierwszy i rzdzi tym, ktry jest nazwany poudniowym socem; i wszystkie dni jego okresu panowania, podczas ktrego on panuje wynosz 91 [ dni] . 16 Te [s] znaki dni, ktre maj by widoczne na ziemi w dniach jego okresu panowania: pot, upa, spokj. I wszystkie drzewa przynosz owoc i licie ukazu-j si na wszystkich drzewach i s niwa pszenicy, kwiat ry i wszystkie kwiaty kwitn na polach, ale drzewa zimowe obumieraj. 17 Te s imiona podlegajcych im dowdcw: Berkeel, Zelebsael i jeszcze dodatkowy tysicznik zwany Helojasef. Tak dopeniaj si dni panowania Melkiela. 18 Drugim po nim dowdc jest Helemmelek, ktrego nazywaj janiejcym socem. Wszystkich dni jego wiata jest 91. 19 Te s znaki dni na ziemi: upa i susza. Owoce drzew dojrzewaj, dorodniej i schn. Owce parz si i koc, a ludzie zbieraj wszystkie owoce ziemi i wszystko, co jest na polach i co idzie do prasy wina. To pojawia si w dniach okresu jego panowania. 20 Oto porzdek imion dowdcw tysicznikw: Gedaejal, Keel i Heel. A imi dodatkowego tysicznika: Asfael. Tak dopeniaj si panowania Helemmeleka. 83. 1 Teraz, synu mj Matuzalemie, poka ci wszystkie wizje, ktre widziaem opowiadajc [je] przed tob. 2 Zanim pojem on, miaem dwa widzenia, ale adne nie byo podobne do drugiego. Bo pierwszy raz kiedy nauczyem si sztuki pisania i za drugim razem, zanim pojem tw matk, miaem straszne widzenie. I ze wzgldu na nie bagaem Pana. "Spaem w domu mojego dziadka Malalela, [kiedy] ujrzaem w widzeniu , jak niebo zostao zrzucone, usunite i jak pado na ziemi. 4 Kiedy pado na ziemi, ujrzaem, e ziemia zostaa wchonita przez wielk czelu. Gry zawisy na grach i pagrki zagbiy si w pagrkach. Wielkie drzewa zostay wyrwane z korzeniami i rzucone zapady si w przepa. 5 Wwczas mowa napenia moje usta i podniosem [mj gos], by krzycze i powiedzie: "Ziemia zostaa zniszczona!" 6 Mj dziadek Malalel, gdy leaem obok niego, zbudzi mnie i powiedzia mi: "Synu mj! Widziae co strasznego. Twoje widzenie senne dotyczy tajemnic wszystkich grzechw ziemi. Niedugo ziemia zostanie wchonita przez czelu i doszcztnie zniszczona. 8 A teraz, mj synu, powsta i pro Pana Chway - bo ty jeste wierny - eby pozostawiona zostaa reszta na ziemi i eby nie zniszczy caej ziemi. 9 Synu mj, z nieba to wszystko przyjdzie na ziemi i na ziemi bdzie wielkie zniszczenie". 10 Wwczas powstaem, modliem si i bagaem i spisaem moj modlitw dla ostatniego pokolenia. Poka ci to teraz wszystko, synu mj Matuzalemie. 11 Gdy zszedem niej, zobaczyem niebiosa i soce powstajce na wschodzie i ksiyc zachodzcy na zachodzie i gwiazdy i ca ziemi i wszystko, jak mi to pokazano na pocztku. Wtedy bogosawiem Pana Sdu i wychwalaem Go. On to bowiem sprawia, e soce wschodzi z okien wschodnich, tak e wstaje i chodzi po niebie i kroczy wyznaczon mu drog. 84. 1 Wzniosem odpowiednio moje rce i bogosawiem witego i Wielkiego. Przemwiem tchnieniem ust moich i jzykiem cielesnym, ktry Bg da ludziom zrodzonym z ciaa, aby

mogli si nim posugiwa. Da im tchnienie, jzyk i usta, aby mogli si porozumiewa. 2 "0 Panie, Krlu, Panie caego stworzenia i nieba, Krlu krlw i Boe caego wiata! Bogosawiony jeste, wielki i potny w swym majestacie. Twoja krlewska wadza i panowanie i Twj majestat trwa bdzie na wieki i na wieki wiekw, a Twoja moc po wszystkie pokolenia. I wszystkie niebiosa s Twoim tronem na wieki i caa ziemia Twoim podnkiem na wieki wiekw. 3 Bo Ty uczynie wszystko i Ty kierujesz wszystkim. Nic nie jest za trudne dla Ciebie. Mdro Ci nie opuszcza, nie odchodzi od Twego tronu ani od Twojej obecnoci. Ty znasz, widzisz i syszysz wszystko i nic nie ma zakrytego przed Tob, bo Ty wszystko widzisz. 4 Oto anioowie niebiescy popeniaj zo i ciao ludzkie dotknie Twj gniew a do dnia wielkiego sdu. 5 Teraz, o Boe, Panie i Wielki Krlu, bagam i prosz, eby wysucha mojej modlitwy, aby pozostawi mi potomstwo na ziemi i nie zniszczy wszystkich ludzi i spustoszy ziemi na wieki. 6 Teraz, mj Panie, zetrzyj z ziemi ciao, ktre sprowokowao Twj gniew, ale z ciaa sprawiedliwoci i prawdy ustanw rolin dajc nasienie na wieki. Nie skrywaj swego oblicza przed modlitw Twego sugi, Panie". 85. 1 Potem miaem inny sen. Opowiem ci to wszystko, co mi si nio, mj synu. 2 Henoch zabra gos i powiedzia do swego syna Matuzalema: Do ciebie mwi, mj synu. Posuchaj moich sw i nako swego ucha na senne widzenia twojego ojca. 3 Zanim polubiem twoj matk Edn, ujrzaem widzenie na moim ou. Oto wyszed z ziemi byk i by ten byk cay biay. Potem wysza jawka, a z tej jawki wyszy dwa cielaki, woy, jeden z nich by czarny, a drugi czerwony. 4 Czarny cielak zaatakowa czerwonego i ciga go na ziemi i odtd nie mogem zobaczy czerwonego cielaka. 5 Lecz czarny cielak urs i posza z nim jawka. Zobaczyem, e wyszo z niej wiele cielakw. Byy one takie same jak ona i poszy za ni. 6 Pierwsza krowa opucia pierwszego byka w poszukiwaniu czerwonego cielaka, ale go nie znalaza. Gorzko z tego powodu pakaa i cigle go szukaa. 7 Zobaczyem, jak ten pierwszy byk podszed do niej i uspokoi j, tak e odtd ju nie pakaa. 8 Potem urodzia innego biaego cielaka i jeszcze potem urodzia wiele czarnych cielakw i krw. 9 W moim nie ujrzaem, jak biay cielec rs i stawa si duym biaym bykiem. Pochodzio od niego wiele biaych cielakw, ktre byy takie jak on. 10 One zaczy rodzi wiele biaych cielakw, ktre byy podobne jeden do drugiego. 86. 1 Znowu pic skierowaem moje oczy i ujrzaem niebo. I oto spada z nieba gwiazda. Urosa, jada i pasa si wrd cielakw. 2 Potem zobaczyem due, czarne byki. Kady z nich zmieni swe stajnie, swoje pastwiska i swoje jawki i zacz uala si jeden nad drugim. 3 Spojrzaem jeszcze raz na widzenie i spojrzaem na niebo. Zobaczyem wiele spadajcych i zrzucanych z nieba gwiazd na t pierwsz gwiazd, pomidzy jawki i byki. Stay one porodku nich pasc si razem z nimi. 4 Przyjrzaem si im i zobaczyem, e wszystkie [byki] wysuny swe wstydliwe czonki, tak jak to robi konie, i zaczy spkowa z jaowicami. Te za zacieliy si i wszystkie stay si cielne. Zrodziy sonie, wielbdy i osy. 5 Wszystkie byki przestraszyy si ich i bali si ich, a te zaczy gry i ksa swoimi zbami i b swymi rogami. 6 W ten sposb zaczy poera te byki, a wszyscy mieszkacy ziemi zaczli dre, dygota i przed nimi ucieka.

87. 1 Ponownie zobaczyem, jak jeden drugiego bd i ksa, a ziemia zacza krzycze. 2 Znowu podniosem moje oczy ku niebu i ujrzaem wizj. Oto przybyy z nieba istoty podobne do biaych ludzi. Czterech wyszo z tego miejsca oraz trzej [inni] z nimi. 3 Ci trzej, ktrzy wyszli jako ostatni, pochwycili mnie za rk, podnieli mnie z pokolenia ziemskiego i zanieli na wysokie miejsce. Pokazali mi wie wysok nad ziemi, wobec ktrej wszystkie pagrki byy mae. 4 Powiedziano mi: "Pozosta tutaj, a zobaczysz wszystko, co ma si sta ze soniami, wielbdami, osami, gwiazdami i wszystkimi bytami". 88. 1 Ujrzaem jednego z tych czterech, ktrzy wyszli pierwsi, jak wzi pierwsz gwiazd, ktra spada z nieba, i zwiza j za rce i nogi i wrzuci do przepaci, a przepa ta bya wska, gboka, straszna i ciemna. 2 Jeden z nich wyj swj miecz i da [go ] soniom, wielbdom i osom. Zaczli ze sob walczy, a caa ziemia z ich powodu zadraa. 3 I gdy tak si przygldaem memu widzeniu, oto jeden z tych czterech, ktrzy zstpili z nieba, rzuci kamienie z wysokoci nieba, zebra i pochwyci wszystkie wielkie gwiazdy, ktrych wstydliwe czonki [byy] jak wstydliwe czonki koni, zwiza ich wszystkich za rce i nogi i wrzuci do czeluci ziemi. 89. 1 I jeden z tych czterech podszed do biaych bykw i [jednemu z nich] wyjawi tajemnic: urodzi si bykiem, ale sta si czowiekiem. Wybudowa dla siebie wielki statek i zamieszka w nim. Razem z nim zamieszkay w tej odzi trzy krowy. d ta zostaa za nimi zamknita. 2 Znowu podniosem moje oczy ku niebu i ujrzaem wysoki dach, a na nim siedem upustw, z ktrych wylewaa si obficie woda do zagrody. 3 Spojrzaem ponownie i oto w pododze tej wielkiej zagrody otworzyy si rda i woda zacza kipie i podnosi si ponad podog. Patrzyem na zagrod, a caa jej podoga pokrya si wod. 4 Zapanoway na niej woda, ciemno i mga. Popatrzyem na poziom wody. Woda podniosa si ponad zagrod i zacza si wylewa poza t zagrod i pozostaa na ziemi. 5 Wszystkie byki tego ogrodzenia zgromadzono razem i ujrzaem, jak zanurzyy si, zostay wchonite i potopione w tej wodzie. 6 Statek natomiast pywa powodzie, lecz wszystkie byki, sonie, wielbdy i osy razem ze wszystkimi zwierztami poszy na samo dno, tak e ich ju nie widziaem. Nie potrafili si wydoby, lecz pogryli si i utonli w gbinie. 7 Znw miaem widzenie, w ktrym zobaczyem, e usunito z wysokiego dachu upusty, czeluci ziemi wyrwnay si i otwary si gbie. 8 Woda zacza do nich spywa, a ukazaa si ziemia i statek osiad na ziemi. Ciemno odesza i pokazao si wiato. 9 Wtedy biay byk, ktry sta si czowiekiem, wyszed ze statku, a razem z nim trzy byki. Jeden z trzech bykw by biay tak, jak ten byk, drugi z nich [by] czerwony jak krew, a trzeci [by] czarny. Biay byk odszed od nich. 10 Zaczli podzi dzikie zwierzta i ptaki, tak e wyrosy z nich rnego rodzaju lwy, tygrysy, wilki, psy, hieny, dziki, lisy, borsuki, winie, sokoy, spy, kanie, ory i kruki. Lecz wrd nich narodzi si biay byk. 11 Zaczli si wzajemnie ksa. Lecz ten biay byk, ktry urodzi si wrd nich, zrodzi dzikiego osa oraz razem z nim biaego byka i dzikie osy rozmnoyy si. 12 Lecz ten byk, ktry urodzi si z niego, zrodzi czarnego dzika i biaego baranka. Czarny dzik zrodzi wiele dzikw, a baranek zrodzi dwanacie barankw. 13 I kiedy tych dwanacie barankw doroso, przekazay jednego ze swej liczby osom, a te osy z kolei przekazay tego barana wilkom. Baran ten wychowa si wrd wilkw. 14 I Pan wzi jedenacie baranw, aby z nim zamieszkay i pasy si z nim wrd wilkw i

rozmnoyy si i stay si licznym stadem owiec. 15 Wtedy wilki zaczy im dokucza i uciska je, a zaczy odbiera im mode i wrzuca do rzeki z du wod. Lecz te owce z powodu swoich modych zaczy woa i skary si do swego Pana. 16 Baran, ktry zosta uratowany od wilkw, uciek i schroni si wrd dzikich osw. Widziaem, jak owce skaryy si, pakay i bagay swego Pana ze wszystkich swoich si, a Pan owiec zstpi na woanie owiec z wysokiej komnaty, przyszed do nich i na nie wejrza. 17 Przywoa barana, ktry uciek od wilkw, i powiedzia mu o wilkach. [Kaza mu] je napomnie, aby nie niepokoiy owiec. 18 Baran zgodnie z poleceniem Pana poszed do wilkw, a razem z nim poszed rwnie drugi baran. Obaj weszli na zgromadzenie wilkw, przemwili do nich i upomnieli, by odtd nie niepokoiy owiec. 19 I potem zobaczyem, e wilki jeszcze gwatowniej sroyy si na owce, a one woay. 20 Wwczas Pan przyszed do owiec i zacz kara wilki. Wilki zaczy si skary, ale owce milczay i ju nie krzyczay. 21 Patrzyem, a owce ucieky od wilkw. Wtedy, gdy wilki zaczy ciga owce z ca swoj moc, oczy wilkw olepy. 22 Pan owiec wyszed z nimi jako przewodnik, a wszystkie owce poszy za nim. Oblicze jego [byo ] chwalebne, a wygld jego straszny i wspaniay. 23 Lecz wilki zaczy ciga owce, a te napotkay obszar wody. 24 Ale obszar wody rozstpi si i wody utworzyy po jednej i po drugiej stronie [ mur] . Ich Pan, ktry ich prowadzi, stan pomidzy nimi i wilkami. 25 Wilki nie widzc jeszcze owiec weszy do rodka obszaru wody. Wilki goniy owce i wbiegy za nimi do tego obszaru wody. 26 Kiedy zobaczyy Pana owiec, zaczy ucieka przed nim. Ale wtedy obszar wody zla si znowu razem i nagle przyj swj naturalny ksztat. Woda nadpyna i podniosa si, a przykrya wszystkie wilki. 27 Widziaem, e wszystkie wilki, ktre cigay owce, potopiy si i zginy. 28 Owce jednak uratoway si z tej wody i uday si na pustyni, gdzie nie byo ani wody, ani trawy. Wwczas zaczy otwiera swoje oczy i patrze. Zobaczyem Pana owiec, ktry je pas, poi wod i karmi traw, oraz tego barana, ktry szed i prowadzi je. 29 Baran ten uda si na szczyt wysokiej gry i Pan owiec ponownie posa go do nich. 30 Potem zobaczyem Pana owiec stojcego przed nimi. Jego widok [by] straszny i majestatyczny i wszystkie te owce, gdy to ujrzay, przelky si go. 31 Kada z nich baa si i draa przed nim. I woay do tego barana, ktry by z nimi i sta porodku nich: "Nie moemy sta przed naszym Panem i na niego patrze". 32 Baran, ktry je prowadzi znowu uda si na szczyt gry. Owce natomiast zaczy lepn i od-chodzi od drogi, ktr im pokaza, ale w baran tego nie wiedzia. 33 Pan owiec strasznie si na nie rozgniewa. Dowiedzia si o tym baran i zstpi ze szczytu gry, przyszed do owiec i zobaczy, e wikszo z nich olepa i odesza od jego drogi. 34 Gdy go zobaczyy, przeraziy si, zadray przed nim i chciay wrci do swej zagrody. 35 Lecz ten baran wzi ze sob par owiec i poszed do tych owiec, ktre odeszy. Nastpnie zacz je zabija. Owce zlky si go. Baran ten przyprowadzi z powrotem owce, ktre si oddaliy i powrciy wrciy do swoich zagrd. 36 Zobaczyem w tym widzeniu, e w baran sta si czowiekiem i zbudowa dom dla Pana owiec i wprowadzi do tego domu wszystkie owce. 37 Zobaczyem, e w baran, ktry spotka si z baranem prowadzcym inne owce, zasn. Zobaczyem, e wszystkie dorose owce poumieray, a na ich miejsce powstaway ( owce) mode. Dotary one do pastwiska i zbliyy si do brzegu rzeki. 38 Baran, ktry je prowadzi i ktry sta si czowiekiem, odszed od nich i zasn. Wszystkie owce szukay go i bardzo gorzko za nim pakay. 39 Zobaczyem, e przestay paka za tym baranem i przekroczyy wody tej rzeki. W

miejsce tych, ktrzy je prowadzili, a teraz zasnli, powstay dwa (nowe) barany, jako przewodnicy. 40 Ujrzaem, e owce dotary do miejsca z yzn i przyjazn ziemi na zachd od Jordanu i zobaczyem, e owce te byy syte, w dom sta pomidzy nimi w tej rozkosznej ziemi. 41 Raz ich oczy byy otwarte, raz zalepione, a inny baran powsta i pokierowa nimi i sprowadzi wszystkie na powrt, a oczy ich zostay otwarte. 42 Psy, lisy i dziki zaczy poera owce, a Pan owiec wzbudzi pord nich barana, ktry je poprowadzi. 43 Baran ten zacz b te psy, lisy i dziki, a je wszystkie pozabija. 44 Wwczas oczy tego barana zostay otwarte i zacz on b owce, nie zwaa na swoj cze, depta je i zachowywa si niestosownie. 45 Pan owiec posa pewnego barana do innego barana i ustanowi go przewodnikiem stada owiec w miejsce tamtego barana, ktry wyrzek si swej chway. 46 Przyszed do niego, porozmawia z nim i podnis go do [rangi] przewodnika stada, ustanowi go ksiciem i wodzem owiec. Przez cay ten czas psy uciskay owce. 47 Pierwszy baran przeladowa tego drugiego barana, a ten drugi baran powsta i uciek przed nim. Zobaczyem, e psy doprowadziy do upadku pierw-szego barana. 48 Wwczas w drugi baran podnis si i poprowadzi owce, a baran ten zrodzi wiele owiec i zasn. May baranek sta si baranem w jego miejsce i sta si ksi-ciem i wodzem tych owiec. 49 Owce te wzrastay i powikszay si. Ale wszystkie psy, lisy i dziki bay si i ucieky przed nim, a ten baran bd i pozabija wszystkie zwierzta i zwie-rzta te ju nie miay przewagi nad owcami i ju ich nie poryway. 50 Dom ten sta si wielki i przestronny dla tych owiec, a owce wybudoway wysok i wielk wie na tym miejscu dla Pana owiec. Dom by niski, ale wiea wyniosa i wysoka. Pan owiec stan na tej wiey a one zastawiy mu peny st. 51 Ponownie zobaczyem, jak owce odchodziy, wdroway rnymi drogami i porzuciy swj dom. Pan owiec powoa niektre z owiec i posa je do owiec, ale owce zaczy je zabija. 52 Ale jedna z nich zostaa zachowana i nie zostaa zabita. Wyrwaa si i zacza krzycze na owce. Te chciay j zabi. Lecz Pan owiec uratowa j z rk tych owiec, wynis j do gry i postawi tam, gdzie si znajdowaem. 53 Posa do stada wiele innych owiec do tych owiec, eby je napomniay i eby si nad sob ualiy. 54 Potem zobaczyem, e porzuciy dom Pana owiec, odstpiy od jego wiey, a oczy ich olepy. Zobaczyem, e Pan owiec dopuci do wielkiego przelewu krwi wrd owiec na ich pastwiskach do tego stopnia, e same te owce doprowadziy do masakry i opuciy to miejsce. 55 Wyda je w rce lww, tygrysw, wilkw, hien, w rce lisw i wszyst-kich zwierzt. Te dzikie zwierzta zaczy rozszarpywa owce na kawaki. 56 Zobaczyem, e opuci sw wie i dom, a je wszystkie odda w rce lww i w rce wszystkich zwierzt, aby je rozryway na kawaki i poeray. 57 Zaczem z caych si woa i wzywa Pana owiec. Przedoyem mu sytuacj owiec poeranych przez dzikie zwierzta. 58 Lecz on milcza, patrzy i cieszy si, e je poerano, cierano i usuwano. Wydaje je wszystkim zwierztom na pokarm. 59 Powoa siedemdziesiciu pasterzy i powierzy im owce, aby je pali. Powiedzia do pasterzy i do ich towarzyszy: "Kady z was odtd ma pa owce i czyni wszystko, cokolwiek wam polec. 60 Przeka [je] wam dokadnie policzone i ktr wska, e ma by zabita, zabijecie j". I przekaza im te owce. 61 Zawoa drugiego i powiedzia do: "Stj i patrz uwanie na to wszystko, co pasterze robi z owcami, gdy oni zniszcz spord nich wicej, ni nakazaem.

62 Zapisz wszelkie naduycie i zabjstwo spowodowane przez pasterzy, ile ich zabij z mojego rozkazu, a ile zabij z wasnej woli. Zapisz, ktry z pasterzy ktr zabi. 63 Przeczytaj mi, ile dokadnie oni zabili z ich wasnej woli, a ile z mojego rozkazu, aby to byo wiadectwem dla mnie przeciwko nim, abym mg pozna wszystkie czyny pasterzy i kiedy bd ich ocenia, abym mg zobaczy, co zrobili i czy byli wierni mojemu rozkazowi, czy nie. 64 Nie musz jednak o tym wiedzie i nie musisz ich o tym informowa ani ich karci, tylko spisz dokadnie, co kady z nich z osobna dokona, kogo pasterze zabili, i przedstaw mi to wszystko". 65 Patrzyem tak dugo, a ci pasterze kolejno trudnili si wypasaniem (owiec). Zaczli oni zabija i niszczy wicej, ni im nakazano i wydali oni te owce na up lww. 66 Lwy i tygrysy rozszarpay i poeray wikszo tych owiec, a dziki dopeniy z nimi reszty. Podpalili wie i zniszczyli dom. 67 Bardzo si zasmuciem z powodu wiey i zniszczenia domu owiec. Potem nie mogem ju dojrze, czy te owce powrciy do owego domu. 68 Pasterze i ich towarzysze wydali te owce na poarcie wszystkim dzikim zwierztom. Kady z nich w odpowiednim czasie otrzyma ich okrelon liczb i przy kadym z nich z osobna zapisano w ksidze, ile ich zabi(...) 69 Kady z nich zabi i zniszczy wicej, ni mu nakazano. Zaczem wic paka i bardzo rozpacza i lamentowa z powodu tych owiec. 70 Tak samo widziaem w widzeniu, jak ten, ktry trzyma ksig, zapisywa kadego dnia owc, ktra gina z rk tych pasterzy, i zanis ca ksig Panu owiec, przedstawi mu j i pokaza, co kady z nich uczyni, ile kady z nich zabi (owiec ) i ile kady z nich przeznaczy na zabicie. 71 Przeczytano ksig w obecnoci Pana owiec, a on wzi ksig do swoich rk, przeczyta j, zapiecztowa i odoy. 72 Nastpnie zobaczyem, jak stali na pastwisku przez dwanacie godzin i oto trzy z tych owiec powrciy, przybyy, weszy i zaczy odbudowywa wszystko, co si z tego domu rozpado. Lecz dziki przeszkadzay im, tak e nie byy w stanie odbudowa cokolwiek. 73 Nastpnie zaczy znowu budowa jak przedtem i wzniosy t wie i nadano jej nazw wysokiej wiey. I ponownie zastawiy st przed wie, lecz wszystek chleb pooony na nim by splamiony i nieczysty. 74 W owym czasie oczy tych owiec byy lepe, tak e nie mogy widzie, podobnie jak i ich pasterze. Nie widziay. Zostay one przeznaczone pasterzom na zagad. Ci zaczli depta owce swoimi stopami i je poera. 75 Jednak Pan owiec milcza, a wszystkie owce rozproszyy si poza granice i poczyy si z dzik zwierzyn, a (pasterze) nie wyrwali ich ze szponw dzikich zwierzt. 76 Ten za, ktry zapisywa (to wszystko) w ksidze podnis j, pokaza i odczyta w obecnoci Pana owiec. Wstawia si za nimi i modli si za nich pokazujc to wszystko, co uczynili pasterze, i wiadczc przed nim przeciwko wszystkim pasterzom. 77 Wzi ksig, postawi j przed nim i odszed. 90. 1 I przygldaem si temu a do momentu, kiedy trzydziestu piciu pasterzy pasterzowao w ten sposb i wszyscy na podobiestwo swoich poprzednikw dokoczyli swego czasu pasterzowania. Inni przejli ich wadz, by pasterzowa w oznaczonym czasie, kady pasterz wedug swojej kolejnoci. 2 Nastpnie zobaczyem w widzeniu wszystkie nadlatujce ptaki nieba: ory, spy, kanie, kruki. Ory przewodziy wszystkim ptakom, a one zaczy poera owce, wydziobywa im oczy i poera ich ciao. 3 Owce krzyczay i narzekay w moim nie z powodu tego pasterza, ktry pas owce. 4 Zobaczyem, e owce zostay poarte przez psy, ory, kanie nie pozostawiajce na nich ni

misa, ni skry, ni cigna, tylko same koci. Koci ich pady na ziemi, a liczba owiec zmalaa. 5 Patrzyem a do momentu, kiedy dwudziestu trzech pasterzy paso [owce] . Wypenili oni, kady w swojej kolejnoci, pidziesit osiem okresw. 6 Z biaych owiec urodziy si jagnita, zaczy otwiera swe oczy, widzie i woa do baranw. 7 Lecz (te ) je przeladoway. Nie suchay ich gosu. Przeciwnie. Ich guchota i lepota jeszcze bar-dziej si wzmogy. 8 Zobaczyem, w widzeniu, jak kruki zaatakoway jagnita. Wziy jedno z jagnit, a barany rozszarpay i poary. 9 Zobaczyem, e jagnitom wyrosy rogi, ale kruki zrzuciy z nich te rogi. Zobaczyem jak na jednym z tych baranw urs wielki rg i jak otworzyy si im oczy. 10 Wejrza na nich i otworzyy im si oczy. Przywoa barany. Ujrzay go barany i wszystkie zbiegy si do niego. Pomimo to wszystkie ory, spy, kruki i kanie nadal rozryway owce na kawaki, zlatyway na nie i poeray. Owce milczay, ale barany narzekay i krzyczay. 12 Kruki walczyy i toczyy bj z baranem. Chciay zerwa mu rg, ale nie day mu rady. 13 Widziaem, jak przyszli pasterze, ory, spy i kanie i nawoyway krukw, aby zmiadyy rg barana. I toczyy z nim bj i walczyy i on walczy z nimi i woa, eby jego pomoc moga przyj do niego. 14 Zobaczyem, jak przyszed ten, ktry spisa imiona pasterzy i przynis [je] przed Pana owiec i wspomg tego barana, wybawi go i pokaza mu wszystko. 15 Zobaczyem, jak rozgniewany Pan owiec przyszed do nich i wszyscy, ktrzy go ujrzeli, zbiegli. 16 Wszystkie ory, spy, kruki i kanie zgromadziy si zabierajc ze sob wszystkie dzikie owce. Zebrali si razem, aby wsplnymi siami zmiady rg barana. 17 Spojrzaem na tego czowieka, ktry trzyma ksig i z rozkazu Pana otworzy ksig zabjstw popenionych przez ostatnich dwunastu pasterzy i pokaza Panu owiec, e zabili oni wicej owiec, ni ich poprzednicy. 18 Zobaczyem, jak Pan owiec podszed do nich, wzi do rki lask gniewu i uderzy ni o ziemi. Ziemia si rozstpia i wszystkie zwierzta oraz ptaki nieba odstpiy od owiec, pogryy si w ziemi, ta nad nimi zamkna si. 19 Zobaczyem, jak dano owcom wielki miecz i owce wyruszyy przeciwko wszystkim dzikim zwierztom, eby je pozabija, a wszystkie zwierzta i ptaki nieba ucieky przed nimi. 20 Widziaem, jak ustawiono na miej ziemi tron i zasiad na nim Pan owiec. Wzito wszystkie zapiecztowane ksigi i otworzono przed Panem owiec. 21 Pan przywoa tych pierwszych biaych ludzi i rozkaza [im] postawi przed nim pierwsz gwiazd, t, ktra poprzedzaa gwiazdy majce czonki podobne do (czonkw) koni. I postawili je przed nim. 22 (Pan) powiedzia do czowieka, ktry w jego obecnoci pisa i ktry by jednym z siedmiu biaych (ludzi) mwic: "We tych siedemdziesiciu pasterzy, ktrym powierzyem owce i ktrzy samowolnie wzili i zabili wicej (owiec), ni im nakazaem". 23 I zobaczyem ich wszystkich zwizanych i postawionych przed nim. 24 Najpierw odby si sd nad gwiazdami. Zostay one osdzone i uznane za winne. (Anioowie) zaprowadzili je na miejsce kani i wrzucili do otchani penej poncego ognia i ognistych kolumn. 25 Osdzono te siedemdziesiciu pasterzy i uznano winnymi. Oni rwnie zostali wrzuceni do otchani ognia. 26 Jednoczenie zobaczyem, jak otwarto porodku ziemi podobn (do tamtej), otcha rwnie pen ognia. Doprowadzono tam lepe owce. Wszystkie zostay osdzone, uznane za winne i rwnie wrzucone na spalenie do otchani ognia. Ta otcha bya od poudniowej strony domu. 27 Widziaem palce si barany, nawet ich koci si paliy.

28 Powstaem, eby popatrze, a ogie ogarn stary dom. Wyniesiono wszystkie kolumny. Wszystkie belki i ozdoby tego domu zostay ogarnite przez (ogie). Odbudowano go i postawiono na miejscu na poudniowej (stronie) ziemi. 29 Zobaczyem, jak Pan owiec wzi nowy dom, wikszy i wyszy ni ten pierwszy, i postawi go na miejscu pierwszego, ktry zosta spalony. Wszystkie jego kolumny byy nowe, ozdoby jego byy nowe i wiksze ni w tym pierwszym, starym, ktry zosta usunity. I Pan owiec by w porodku niego. 30 Zobaczyem wszystkie zachowane chowane owce, a wszystkie zwierzta ziemi i wszystkie ptaki niebios paday i skaday hod owcom i bagay je i suchay kadego ich rozkazu. 31 Nastpnie ci trzej ubrani na biao - ci, ktrzy przedtem unieli mnie - ujli mnie za rk i podczas gdy rka tego anioa mnie trzymaa, unieli mnie i zanim rozpocz si sd, postawili porodku tych owiec. 32 Owce te byy cae biae, ich wena gsta i czysta. 33 Ci wszyscy, ktrzy zginli i rozproszyli si, wszystkie dzikie zwierzta i wszystkie ptaki niebieskie zebray si razem w tym domu i Pan owiec radowa si bardzo, poniewa wszyscy byli dobrzy i powrcili do jego domu. 34 Zobaczyem, e zoono miecz dany baranom. Zaniesiono go do domu i opiecztowano w obecnoci Pana. Zwoano do tego domu wszystkie owce, tak e dom ten nie mg ich pomieci. 35 Wszystkim otwary si oczy, tak e widzieli dobrze i nie byo wrd nich lepych. 36 Widziaem, e dom ten by wielki, szeroki i wypeniony po brzegi. 37 Widziaem, jak narodzi si biay byk. J ego rogi byy wielkie i wszystkie dzikie zwierzta, wszystkie ptaki niebieskie bay si go i nieustannie zanosiy do niego proby. 38 Zobaczyem, e wszystkie ich rodzaje odmieniy si i stay si biaymi bykami. Pierwszy z nich by Sowem i to Sowo stao si wielkim zwierzciem o wielkich, czarnych rogach. Pan owiec ucieszy si z jego powodu i z powodu wszystkich bykw. 39 Zasnem porodku nich, obudziem si i zobaczyem wszystko. 40 I to jest widzenie, ktre widziaem wtedy, gdy spaem. Obudziem si i bogosawiem Pana sprawiedliwoci i Jemu oddaem chwa. 41 Jednake potem gorzko pakaem i nie ustaway Izy moje, bo nie mogem tego znie. Gdy na to patrzyem, (moje zy) spaday na to wszystko, co widziaem, albowiem to wszystko nastanie i speni si. Ukazano mi wszystkie czyny ludzi z kadej epoki. 42 Tej nocy przypomniaem sobie mj pierwszy sen i z tego powodu pakaem i byem zaniepokojony, poniewa miaem to widzenie. Mowy Henocha do Matuzalema i jego rodziny 91. 1 A teraz, synu mj Matuzalemie, zawoaj do mnie wszystkich twoich braci i zgromad do mnie wszystkie dzieci twojej matki, bo woa mnie gos i spocz na mnie juch, abym mg ci pokaza wszystko, co si stanie do koca czasw. 2 Wwczas Matuzalem poszed i przywoa wszystkich swoich braci do (Henocha) i zebra swoich krewnych. 3 Henoch przemwi do wszystkich swoich sprawiedliwych dzieci i powiedzia: Posuchajcie, moje dzieci, wszystkich sw waszego ojca i dokadnie wsuchujcie si w gos moich ust, bo zaklinajc was mwi do was: Umiowani moi! Miujcie sprawiedliwo i chodcie w niej. 4 Nie podchodzicie do sprawiedliwoci z podwjnym sercem i nie czcie si z [ludmi] o podwjnym sercu, ale chodzicie w sprawiedliwoci, moje dzieci, a poprowadzi was ona dobrymi ciekami i sprawiedliwo bdzie waszym towarzyszem. 5 Albowiem ja wiem, e niegodziwo nadal bdzie trwa na ziemi i na ziemi spadnie wielka kara. Nastanie koniec wszelkiej nieprawoci, zostanie odcita od swoich korzeni, a caa jej konstrukcja przeminie.

6 Niesprawiedliwo po raz drugi wzmoe si na ziemi, wszelkie czyny niesprawiedliwoci i ucisku podwoj si. 7 Ale kiedy nieprawo, grzech, blunierstwo, zo i wszelki rodzaj [zych] czynw wzronie i [kiedy] odstpstwo, niegodziwo i nieczysto wzrosn, z nieba spadnie na nich wszystkich wielka kara. wity Pan przyjdzie w zapalczywoci swej i gniewie i dokona na ziemi sdu. 8 W owych dniach ucisk zostanie odcity od korzeni, a korzenie niegodziwoci razem z oszustwem zostan pod niebem zniszczone. 9 Wszystkie idole narodw razem z ich wityniami zostan wydane palcemu ogniu. Ich wiee zostan spalone ogniem i usun je z caej ziemi. Zgin w wyniku surowego wyroku wydanego na wieki. 10 Sprawiedliwo przebudzi si, a mdro powstanie i zostanie im dana(...) 18 Teraz wic, dzieci moje, owiadczam wam, e uka wam cieki sprawiedliwoci i cieki niegodziwoci. Poka wam to jeszcze raz, abycie wiedzieli, co ma nastpi. 19 Teraz wic, dzieci moje, posuchajcie i kroczcie ciekami sprawiedliwoci, a unikajcie cieek niegodziwoci. Albowiem ci wszyscy, ktrzy krocz ciek niegodziwoci, zgin na wieki. List Henocha 92. 1 List, ktry Henoch napisa i da Matuzalemowi, synowi swemu. To wanie Henoch spisa ca nauk mdroci, sawiony przez wszystkich ludzi, sdzia i ksi caej ziemi do wszystkich moich dzieci mieszkajcych na ziemi i dla przyszych pokole, ktre potem bd peni sprawiedliwo i pokj. 2 Niech duch wasz si nie smuci z powodu czasw, poniewa Wielki wity wyznaczy dni na wszystkie sprawy. 3 Sprawiedliwy powstanie ze snu, powstanie i chodzi bdzie ciek sprawiedliwoci, a wszystkie jego cieki i postpowanie bd zawsze dobre i sprawiedliwe. 4 (Bg) zmiuje si nad sprawiedliwym i udzieli mu sprawiedliwoci wiecznej. Obdarzy go wadz, a on bdzie sdzi sprawiedliwie i z dobroci. Bdzie postpowa w wieczystym wietle. 5 Grzech zniknie w ciemnoci na zawsze i od owego dnia nikt go nie bdzie oglda. 93. 1 Nastpnie Henoch zacz czyta z ksigi. 2 Henoch powiedzia: "Dzieci moje! Ja Henoch powiem wam i dam pozna to, co odnosi si do synw sprawiedliwoci, do wybranych wiata i do roliny sprawiedliwoci i prawdy zgodnie z tym, jak mi to pokazano w widzeniu niebieskim, jak dowiedziaem si tego od witych aniow i jak zrozumiaem z niebieskich tablic". Apokalipsa Tygodni 3 Henoch rozpocz czyta z ksigi i powiedzia: Urodziem si jako sidmy pierwszego tygodnia, gdy sprawiedliwo i prawo jeszcze trway. 4 Po mnie w drugim tygodniu powstanie gwat i zakwitnie kamstwo. Kiedy to si skoczy, wzronie nieprawo, ale (Bg) ustanowi prawo dla grzesznikw. 5 Potem w trzecim tygodniu, pod jego koniec, zostanie wybrany czowiek, aby by rolin sprawiedliwego sdu. J ego potomstwo stanie si rolin sprawiedliwoci na wieki. 6 Potem w czwartym tygodniu, pod jego koniec, bd miay miejsce wizje witych i sprawiedliwych, otrzymaj prawo dla wszystkich pokole oraz zostanie im ustanowiona zagroda. 7 Potem w pitym tygodniu, pod jego koniec, zostanie wybudowany na wieki dom chway i panowania.

8 Nastpnie w szstym tygodniu ci wszyscy, ktrzy w nim bd mieszka, olepn i serca wszystkich, pozbawione mdroci pogr si w niegodziwoci. Wtedy pewien czowiek wstpi do nieba. Pod koniec [ tego tygodnia] dom panowania zostanie spalony ogniem, a cae nasienie wybranego korzenia rozproszy si. 9 Potem w sidmym tygodniu powstanie pokolenie odszczepiecw. Wiele dokonaj, ale bd to dziea przewrotne. 10 Pod koniec tego (tygodnia) sprawiedliwi z odwiecznej roliny sprawiedliwoci zostan wybrani i im zostanie dana siedmioraka nauka dotyczca caego stworzenia. 91. 11 Dziki nim korzenie niegodziwoci zostan odcite, jak rwnie dzieo kamstwa w czasie spenienia si (Sdu). Bluniercy zostan wycici na kadym miejscu, a ci, ktrzy planuj ze czyny, i ci, ktrzy popeniaj blunierstwo, zgin od miecza. 12 potem bdzie inny tydzie, smy, ktry jest [tygodniem] sprawiedliwoci i miecz zostanie mu dany, aby sprawiedliwy sd mg by wykonany nad tymi, ktrzy czyni zo. Grzesznicy zostan wydani w rce sprawiedliwych. 13 Pod koniec (tego tygodnia) nabd legalne dobra i zostanie wybudowany dom dla wielkiego Krla w chwale na wieki. 14 Nastpnie w dziewitym tygodniu zostanie objawiony caemu wiatu sprawiedliwy sd i wszystkie czyny niegodziwoci znikn z caej ziemi. wiat zostanie wydany na zniszczenie i wszyscy ludzie bd wypatrywa cieki prawoci. 15 I potem w dziesitym tygodniu, w sidmej (jego) czci odbdzie si sd nad wiatem, nastanie czas Wielkiego Sdu, ktry zostanie dokonany nad anioami. 16 Pierwsze nieba przemin, a ukae si niebo nowe. Wszystkie moce niebios zajaniej na zawsze siedmiokrotnym [wiatem] . 17 I potem bdzie wiele nieprzeliczonych tygodni na wieki w dobroci i sprawiedliwoci i odtd ju nigdy nie bdzie si wspomina grzechu. Wielko Boga 93. 11 Bo czy jest czowiek, ktry moe sucha gosu witego i nie zadre? Kto moe wyledzi jego myli? I kt tu jest, kto moe patrze na wszystkie dziea nieba? 12 [lub okaza] chwa, ktr [si chepi]. Lub kto moe widzie jego tchnienie lub ducha i zdolny jest wrci i o nim powiedzie? Lub kto moe wstpi i zstpi na wszystkie krace [niebios] i poj je lub stworzy co do nich podobnego? 13 Czy jest jaki czowiek, ktry moe pozna, jaka jest szeroko i dugo ziemi? Ktremu wszystkie miary zostay pokazane? 14 Lub czy jest jaki czowiek, ktry moe pozna dugo nieba oraz jaka jest jego wysoko i na czym jest ono ustawione i jak wielka jest liczba gwiazd i gdzie wszystkie wiata odpoczywaj? Napomnienia dla sprawiedliwych i biada dla grzesznikw 94. 1 A teraz mwi wam, moi synowie: miujcie sprawiedliwo i chodcie w niej. Albowiem cieki sprawiedliwoci godne s przyjcia, ale cieki niegodziwoci prdko zostan zniszczone i zgin. 2 Niektrym ludziom z [przyszego] pokolenia objawione zostan cieki ucisku i mierci. Bd si oni trzyma od nich z daleka i nie pjd nimi. 3 A teraz mwi wam, sprawiedliwi: nie chodcie drog nieprawoci, drog mierci. Nie zbliajcie si do nich, bo zginiecie. 4 Ale szukajcie i wybierajcie dla siebie sprawiedliwo i ycie w dobroci i kroczcie ciekami pokoju, abycie mogli y i dobrze wam si powodzio.

5 Trzymajcie si mocno moich sw w zamysach serc waszych, nie pozwlcie [ich] usun z waszego serca. Ja wiem, e grzesznicy bd wodzi ludzi na pokuszenie, aby zamienili mdro na zo. Wiem, e nie bdzie dla niej miejsca, a pokusa wcale nie bdzie mniejsza. 6 Biada tym, ktrzy buduj niegodziwo i ucisk oraz wzmacniaj oszustwo, bo prdko zostan odrzuceni i nie zaznaj pokoju. 7 Biada tym, ktrzy buduj swoje domy na grzechu, albowiem bd zrzucone z fundamentu, a oni padn od miecza. Ci, ktrzy gromadz zoto i srebro, zgin surowo ukarani. 8 Biada wam, bogacze, bo zaufalicie waszym bogactwom, ale od waszych bogactw zostaniecie odsunici, albowiem gdy bylicie bogaci, nie pamitalicie o Najwyszym. 9 Popenilicie blunierstwo i niegodziwo i zasuylicie na dzie przelania krwi, na dzie ciemnoci i na dzie wielkiego sdu. 10 Oto, co do was mwi i co wam zapowiadam: Ten, ktry was stworzy, odrzuci was i nikt si nie zlituje nad waszym upadkiem. Wasz Stwrca cieszy si bdzie z waszej zagady. 11 A wasi sprawiedliwi w owych dniach stan si [przedmiotem] pogardy ze strony grzesznikw i niegodziwcw. 95. 1 Kto zamieni oczy moje w chmur deszczow, bym was opakiwa i wylewa nad wami zy podobne do deszczowej chmury i odpocz od smutku mojego serca? 2 Kto wam pozwoli oddawa si nienawici i zoci? Dosignie was sd, grzesznicy! 3 A wy sprawiedliwi nie lkajcie si grzesznikw, bo Pan z powrotem wyda ich w wasze rce, abycie - tak jak tego pragnlicie - dokonali nad nimi sdu. 4 Biada wam, ktrzy rzucacie nieodwoalne kltwy. Daleko wam do uzdrowienia z powodu waszego grzechu. 5 Biada wam, ktrzy odpacacie waszemu bliniemu zem, bo odpac wam zgodnie z waszymi czynami. 6 Biada wam, kamliwym wiadkom, i wam, obmylajcym nieprawo, albowiem wkrtce zginiecie. 7 Biada wam, grzesznicy przeladujcy sprawiedliwych. To wanie wy zostaniecie wydani i przeladowani przez niesprawiedliwo, a jarzmo jej wam zaciy. 96. 1 Ufajcie, sprawiedliwi, albowiem wkrtce grzesznicy zgin przed wami. Otrzymacie nad nimi wadz do woli. 2 W dniu, w ktrym przyjdzie ucisk na grzesznikw, wasza modzie powstanie i uniesie si jak ory, a wasze gniazda bd wyej od [gniazd ] spw. Wstpicie i wejdziecie jak borsuki do jaski ziemi i szczelin skalnych na zawsze z dala od niegodziwcw, a oni bd rycze i paka z waszego powodu jak pustynne sowy. 3 I nie lkajcie si wy, ktrzy cierpielicie, bo otrzymacie uzdrowienie i jasne wiato wam zawieci i z nieba usyszycie gos odpocznienia. 4 Biada wam, grzesznicy, albowiem wasze bogactwa sprawiaj wraenie, e jestecie sprawiedliwi, ale wasze serca przekonuj was, e jestecie grzesznikami. Sowo to bdzie wiadectwem przeciwko wam jako przypomnienie [waszych] zych czynw. 5 Biada wam, ktrzy zjadacie najprzedniejsz pszenic i pijecie najlepsz wod, a depczecie dziki swej wadzy ubogiego. 6 Biada wam, ktrzy pijecie wod cay czas, bo szybko otrzymacie odpat i poczujecie wyczerpanie i sucho, bo porzucilicie rdo wody. 7 Biada wam, ktrzy popeniacie niegodziwo, oszustwo i blunierstwo. Bdzie to przypomnieniem przeciw wam za zo. 8 Biada wam, mocni, ktrzy wasz wadz ciemiycie sprawiedliwych, albowiem dzie waszego zniszczenia przyjdzie. W owych dniach wiele dobrych dni nastanie dla sprawiedliwych. Bdzie to dzie sdu nad wami. 97. 1 Ufajcie sprawiedliwi! Grzesznicy bowiem zostan wydani na hab i zgin w dniu

nieprawoci. 2 Niech wam to bdzie wiadomo [grzesznicy], e Najwyszy przypomni sobie, aby was zniszczy i e anioowie uciesz si z waszego zniszczenia. 3 Co zrobicie, grzesznicy, i gdzie uciekniecie w dzie sdu, kiedy posyszycie dwik modlitwy sprawiedliwych? 4 Ale wy nie bdziecie tak jak oni, wy, przeciwko ktrym to sowo bdzie wiadectwem: "Zostalicie policzeni midzy grzesznikw". 5 I w owych dniach modlitwa witego przyjdzie przed Pana i nastan dla was dni waszego sdu. 6 Wszystkie sowa waszej niegodziwoci zostan odczytane przed Wielkim i witym, wasze twarze zarumieni si wstydem i wszelki czyn zwizany z niegodziwoci zostanie odrzucony. 7 Biada wam, grzesznicy, ktrzy mieszkacie czy to na morzu, czy na ldzie. Wspomnienie o nich zaboli was. 8 Biada wam, ktrzy nabywacie niesprawiedliwie srebro i zoto i mwicie: "Stalimy si bardzo bogaci, mamy posiadoci, kupilimy wszystko, czegomy zapragnli. 9 Rbmy teraz, co dusza zapragnie, bo nagromadzilimy w naszych skarbach srebra, a w domach naszych mamy tyle bogactwa, e a przelewa si ono jako woda ". 10 Tymczasem kamstwo wasze odpynie jak woda, wasze bogactwa nie przetrwaj, ale zostan wam szybko odebrane, gdy wszystko nabylicie niegodziwie. Wy sami zostaniecie wydani na wielkie przeklestwo. 98. 1 A teraz poprzysigam wam mdrym, a nie gupim! Wiele ujrzycie zbrodni na ziemi. 2 Mczyni nao na siebie wicej ozdb ni kobiety i wicej (wdziej) kolorowych [ ubra] ni dziewczyny w krlewskiej godnoci, majestacie i mocy. Srebro, zoto, purpura, sawa i pokarm pyn bd jak woda. 3 Z tego powodu nie bdzie u nich wiedzy ani mdroci i dlatego zgin razem ze swoimi posiadociami, ca ich chwa i saw. Za hab zniszczenia, za zabjstwa duchy wasze zostan wrzucone do poncego pieca. 4 Przysigam wam, grzesznicy, e tak jak gra nigdy nie staa si i nie stanie niewolnikiem ani wzgrze suc kobiety, tak grzech nie zosta posany (z nieba) na ziemi, ale stworzy go sam czowiek i ci, ktrzy go popeniaj, podlega bd wielkiemu przeklestwu. 5 Kobiecie nie zostaa dana niepodno, ale z powodu czynw jej rk umiera ona bezdzietna. 6 Przysigam wam, grzesznicy, na witego i Wielkiego, e wszystkie wasze ze czyny s jawne w niebie i e wasze ze czyny nie s zakryte lub ukryte. 7 Nie sdcie w waszym duchu ani nie mwcie w waszym sercu, e nie wiecie i nie widzicie, i kady grzech zapisywany jest codziennie w niebie przed Najwyszym. 8 Odtd wiecie, e wszystkie wasze ze czyny, ktre popeniacie, s zapisywane codziennie a do dnia waszego sdu. 9 Biada wam, gupcy, bo zostaniecie zniszczeni przez wasz gupot. Nie suchacie mdrego, wic i dobro nie stanie si waszym udziaem. 10 A teraz wiedzcie, e jestecie przygotowani na dzie zniszczenia. Grzesznicy! Nie miejcie zudze, e przeyjecie. Przeminiecie i pomrzecie, bo zostalicie przygotowani na dzie wielkiego sdu, na dzie ucisku i wielkiej haby dla waszych duchw. 11 Biada wam opornego serca, ktrzy popeniacie zo i pijecie krew. Od kiedy to tak dobrze jecie i pijecie i jestecie nasyceni? Albowiem [sycicie si] dobrami, ktre nasz Pan, Najwyszy, da w obfitoci na ziemi. [Dlatego] nie zaznacie spokoju. 12 Biada wam, ktrzy lubicie popenia nieprawo. Jakim prawem robicie sobie wielkie nadzieje dla siebie? Wiedzcie, e zostaniecie wydani w rce sprawiedliwych, a oni podern wam garda, zabij was i nie bd mie dla was litoci. 13 Biada wam, ktrzy cieszycie si uciskiem sprawiedliwego, albowiem nie wykuj wam

grobu. 14 Biada wam, ktrzy nie liczycie si ze sowem sprawiedliwego, albowiem nie bdziecie mie nadziei na ycie. 15 Biada wam, ktrzy rozpowszechniacie kamstwo i niegodziwo! S tacy, ktrzy pisz i zwodz wielu swoimi kamstwami. Nie ma dla was ocalenia, ale szybko zginiecie. 99. 1 Biada wam, ktrzy popeniacie niegodziwo, chwalicie i czcicie kamliwe dziea. Zostaniecie zniszczeni i nie zaznacie dobrego ycia. 2 Biada wam, ktrzy zmieniacie sowa prawdy, znieksztacacie odwieczne prawo i uwaacie si za bezgrzesznych. Zostaniecie pochonici przez ziemi. 3 Sprawiedliwi! Bdcie gotowi w owych dniach, aby wznie swe modlitwy w charakterze przypomnienia i postawi je jako wiadectwo przed anioami, aby ci z kolei ukazali przed Najwyszym grzech grzesznikw jako przypomnienie. 4 Wwczas w dniu, kiedy zostanie zniszczona niesprawiedliwo, nastanie zamieszanie i powstan ludy. s W owych dniach matki wezm i porzuc swoje niemowlta, kobiety ciarne poroni, karmice opuszcz swe dzieci, nie powrc do swoich niemowlt i nie bd miay dla nich litoci. 6 Ponownie poprzysigam wam, grzesznicy: Na dzie, kiedy krew nie bdzie ustawa (pyn), zostaa przygotowana (okazja do) grzechu. 7 Ci, ktrzy czcz kamie, ktrzy rzebi obrazy ze zota, srebra drewna i gliny i ktrzy, bezwiednie, czcz nieczyste duchy, demony i wszelki [rodzaj bdu, nie otrzymaj od nich adnej pomocy. 8 Pobdz w gupocie swoich serc, a senne widzenia sprowadz ich na manowce. 9 Wy za sami i wasze dziea, ktrecie zrobi i wyrzebili w kamieniu, razem zginiecie. 10 I w owych dniach bogosawieni s wszyscy ci, ktrzy przyjmuj sowa mdroci i rozumiej je i postpuj ciekami Najwyszego i krocz ciek sprawiedliwoci i nie dziaaj niegodziwie razem z niegodziwca mi, albowiem zostan zbawieni. 11 Biada wam, ktrzy przenosicie zo na waszych blinich, albowiem zostaniecie zabici w Szeolu. 12 Biada wam, ktrzy zakadacie fundamenty grzechu i oszustwa, i tym, ktrzy powoduj gorycz na ziemi, albowiem z tego powodu nastanie dla nich koniec. 13 Biada wam, ktrzy budujecie wasze domy narzdziami innych. Wszelki ich materia budowlany to cegy i kamienie grzechu. Mwi wam: "Nie zaznacie pokoju!" 14 Biada tym, ktrzy odrzucaj miar i odwieczne dziedzictwo swoich ojcw i powoduj, e ich dusze id za bdem, albowiem nie zaznaj spoczynku. 15 Biada tym, ktrzy popeniaj niegodziwo i pomagaj zemu i zabijaj swoich blinich a do dnia wielkiego sdu, 16 albowiem zrzuci on wasz chwa i da zo do waszych serc i obudzi ducha swego gniewu, aby zniszczy was wszystkich mieczem. A wszyscy sprawiedliwi i wici zapamitaj wasz grzech. 100. 1 W owych dniach na jednym miejscu dojdzie do walki pomidzy ojcami a synami, podobnie i bracia (walczy bd ze sob) tak, e krew popynie jak rzeka. 2 Albowiem nikt litujc si nie zawaha si cofn swej rki od swych synw, ani od synw swoich synw, eby ich nie zabi, a grzesznik nie cofnie si przed zamordowaniem szanowanego czowieka lub swego brata. Od brzasku a do zachodu soca bd si wzajemnie zabija. 3 Ko bdzie brodzi a po piersi we krwi grzesznikw, a wz topi si w [niej] bdzie. 4 W owych dniach zstpi anioowie do ukrytych miejsc i zgromadz na jednym miejscu tych wszystkich, ktrzy pomagali grzeszy, i Najwyszy powstanie w owym dniu, aby dokona wielkiego sdu nad wszystkimi grzesznikami. 5 Wszystkim sprawiedliwym i wszystkim witym ustanowi stra ze witych aniow i bd

ich strzegli jak renicy oka, a dokona si koniec wszelkiego za i wszelkiego grzechu. Odkd sprawiedliwi pi gbokim snem, nie maj si czego ba. 6 Mdrcy przejrz, a synowie ziemi zrozumiej wszystkie sowa tej ksigi i poznaj, e bogactwa nie przynios im zbawienia, kiedy padnie nieprawo. 7 Biada wam, grzesznicy, wy, ktrzy uciskacie sprawiedliwych w dniu strasznego ucisku i palicie ich ogniem. Dostaniecie odpat zgodnie z waszymi czynami. 8 Biada wam przewrotnego serca, ktrzy nieustannie knujecie zo. Spadnie na was strach i nikogo nie bdzie, kto wam pomoe. 9 Biada wam, grzesznicy, bo z powodu sw ust waszych i z powodu czynw rk waszych, ktre niegodziwie popenilicie, zostaniecie spaleni w poncych pomieniach ognia. 10 A teraz wiedzcie, e zapyta On aniow w niebie o wasze czyny, a soce i ksiyc i gwiazdy o wasze grzechy, albowiem na ziemi dokonujecie sdu nad sprawiedliwymi. 11 Wszystkie oboki, mga i rosa i deszcz wiadczy bd przeciw wam. Bd one trzymane od was z dala i nie spadn na was, z powodu waszych grzechw. 12 A teraz zcie dary deszczowi, eby nie przesta pada na was, i rosie, eby moga pada. Moe przyjm od was zoto i srebro. 13 Kiedy w owych dniach szron i nieg ze swoim zimnem i wszystkimi nienymi wiatrami i z wszystkimi udrkami spadn na was, nie ostoicie si. 101. 1 Popatrzcie na niebo, wszyscy synowie nieba, i na wszystkie dziea Najwyszego i lkajcie si Go i nie czycie za przed Nim. 2 Jeli zamknie On okna niebios i cofnie nie deszcz i ros, tak e nie spadn na ziemi z waszego powodu, to co zrobicie? 3 I jeli zele swj gniew na was i na wszystkie wasze czyny, to czy nie bdziecie Go baga? Albowiem wypowiadacie [sowa] pyszne i twarde przeciwko Jego sprawiedliwoci i nie bdziecie mie pokoju. 4 I czy nie widzicie krlw owiec, jak ich owce targane s falami i rozbijane wiatrami i s w ucisku? 5 I z tego powodu lkaj si, bo wszystkie ich dobra ton w morzu razem z nimi i nic dobrego nie myl w swoich sercach, [mianowicie] e morze ich pochonie, a oni zostan w nim zgubieni. 6 Czy cae morze, wszystkie jego wody, wszelki ich ruch nie s dzieem Najwyszego? Czy to nie On ustanowi dla nich granice, zawar je i otoczy piaskiem? 7 Gdy On zagrzmi, dr i wysychaj, a ryby i wszystko, co znajduje si (w morzu), wymiera. Tymczasem, wy, grzesznicy zamieszkujcy ziemi nie lkacie si Go. 8 Czy nie uczyni On nieba i ziemi i wszystkiego, co w nich si znajduje? A kto da wiedz i mdro wszystkim tym rzeczom, ktre poruszaj si na ldzie i morzu? 9 Czy owi sternicy okrtw nie boj si morza? Tymczasem grzesznicy nie lkaj si Najwyszego. 102. 1 W owym dniu, kiedy rozpta nad wami huragan ognia, ktry bdzie was pali, dokd uciekniecie, eby si schowa? A kiedy wypowie si przeciw wam, to czy nie zlkniecie si i nie bdziecie si ba? 2 Wszystkie wiata zadr z powodu wielkiego strachu, a caa ziemia przerazi si, lka si bdzie i dre. 3 Wszyscy anioowie wypeniajcy swe zadania, niebo i wiata i wszystkie dzieci ziemi porusz si i zadr. Wy za grzesznicy bdziecie przeklci na wieki i nie zaznacie pokoju. 4 Dusze sprawiedliwych! Nie lkajcie si! Ufajcie wy, ktrzy umarlicie w sprawiedliwoci! 5 Nie smucie si z tego powodu, e dusze wasze zeszy w smutku do Szeolu i e wasze ciaa nie otrzymay za waszego ycia [nagrody] stosownie do waszej dobroci. Dnie, w ktrych ylicie, byy dniami grzesznikw, ludzi przekltych na ziemi. 6 Gdy umieralicie, grzesznicy mwili o was: "Sprawiedliwi umarli tak, jak my umieramy i po

co im byy ich czyny? 7 Oto tak jak my, umarli oni w smutku i ciemnoci i czym nas oni przewyszyli? Odtd jestemy rwni. 8 C otrzymaj i co bd oglda na wieki? Bo oto oni rwnie umarli i odtd ju nigdy nie bd oglda wiata". 9 Mwi wam, grzesznicy: "Zadowalacie si tym, e jecie i pijecie, odzieracie nagich ludzi, kradniecie i grzeszycie, nabywacie dobra i ogldacie pomylne dni. 10 Widzielicie sprawiedliwych, ich spokojny koniec, albowiem nic zego nie znaleziono w nich a do dnia ich mierci. 11 Lecz zostali unicestwieni i stali si tak, jakby ich nie byo, a ich dusze zeszy do Szeolu w ucisku ". 103. 1 A teraz przysigam wam, sprawiedliwi, na] ego wielk chwa i Jego cze, na Jego krlewsk godno i Jego majestat. Przysigam wam, 2 e rozumiem t tajemnic. Przeczytaem tabliczki niebios i widziaem pismo witych i znalazem napisane i wyryte w nim to, co ich dotyczy, 3 e wszelkie dobro, rado i cze zostay przygotowane i spisane dla duchw tych, ktrzy umarli w sprawiedliwoci, i e wiele dobra zostanie dane wam w nagrod za wasz znj i e wasz los bdzie wspanialszy od losu yjcych. 4 Duchy tych, ktrzy pomarli w sprawiedliwoci, y bd, a ich dusze radowa si bd i cieszy, a pami o nich [pozostanie] przed Wielkim po wszystkie pokolenia wiecznoci. Dlatego nie lkajcie si ich obelg. 5 Biada wam, grzesznicy, kiedy umieracie w waszym grzechu i tym, ktrzy tacy jak wy mwi o was: "Bogosawieni byli grzesznicy. Ujrzeli wszystkie swoje dni. 6 A teraz umarli w dobrobycie i bogactwie. Nie zaznali ucisku i rzezi za swego ycia, ale umarli w chwale i nie wykonano nad nimi wyroku za ich ycia". 7 Wiedzcie, e ich dusze pjd do Szeolu i zaznaj ndzy i ucisk ich bdzie wielki. 8 W ciemnoci i okowach i palcych pomieniach dusze wasze przyjd na wielki sd i wielki sd trwa bdzie po wszystkie pokolenia na wieki. Biada wam, bo nie zaznacie pokoju. 9 Nie mwcie o sprawiedliwych i dobrych, ktrzy yli: "W dniach naszego ucisku mozolnie trudzilimy si i zaznalimy wszelkiego ucisku i napotkalimy wiele za. Wyczerpalimy si i stalimy si nieliczni, a duch nasz osab. 10 Niszczono nas i nie byo nikogo, kto by nam pomg sowami lub czynami. Bylimy niemocni i uznani za nic. Bylimy torturowani i niszczeni i nie spodziewalimy si oglda ycia od jednego dnia do nastpnego. 11 Spodziewalimy si by gow, a stalimy si ogonem. 12 Ci, ktrzy nas nienawidzili, i ci, ktrzy nas bili, byli naszymi panami, a wobec tych, ktrzy nas nienawidzili, schylalimy nasze karki, ale oni nie mieli dla nas litoci. 13 Chcielimy od nich uciec, abymy mogli schroni si i zazna spokoju, ale nie znalelimy adnego miejsca, dokd moglibymy uciec i by od nich bezpieczni. 14 W naszym ucisku zanosilimy do wadcw na nich skarg, skarylimy si na tych, ktrzy nas poerali, ale oni nie zauwayli naszego paczu i nie chcieli sucha naszego gosu. 15 pomagali tym, ktrzy nas grabili i poerali, oraz tym, ktrzy nas dziesitkowali. Skrywali ich niecne czyny i nie zdjli z nas jarzma tych, ktrzy nas poerali, rozpraszali i zabijali. Ukrywali, e nas mordowali, i nie pamitali, e podnieli swoje rce przeciwko nam". 104. 1 Przysigam wam, sprawiedliwi, e anioowie w niebie wspomn was aska-wie przed chwa Wielkiego i e wasze imiona zapisane s przed chwa Najwyszego. 2 Ufajcie! Albowiem poprzednio zo i ucisk szydziy z was, teraz za wy zajaniejecie jak wiata niebieskie, ujrz was, a bramy niebios zostan przed wami otwarte. 3 Wasze woanie zostanie wysuchane, a sprawiedliwo, ktrej si domagacie, dosignie kadego, kto przyoy rki do waszego cierpienia, kadego wsplnika tych, ktrzy was

przeladowali i poerali. 4 Ufajcie i nie porzucajcie nadziei, albowiem otrzymacie wielk rado jak anioowie w niebie. 5 Co pozostaje wam do zrobienia? Nie musicie ukrywa si w dzie wielkiego sdu, nie poczytaj was za grzesznikw, a wieczne potpienie bdzie daleko od was po wszystkie pokolenia wiecznoci. 6 Nie lkajcie si, sprawiedliwi, kiedy widzicie grzesznikw rosncych w si i zaspokajajcych swoje pragnienia. Nie czcie si z nimi, ale trzymajcie si z daleka od ich zych czynw, albowiem zostaniecie doczeni do zastpw niebios. 7 Bo wy, grzesznicy, mwicie: "aden z naszych grzechw nie bdzie zbadany i zapisany!" Oni jednak spisz wszystkie wasze grzechy z kadego dnia. 8 A teraz poka wam, e wiato i ciemno, dzie i noc widz wszystkie wasze grzechy. 9 Nie popeniajcie nieprawoci w sercach waszych, nie kamcie, nie wypaczajcie sw prawdy, nie mwcie, e sowa witego i Wielkiego s kamliwe, nie oddawajcie czci idolom, albowiem wszystkie wasze kamstwa i wszelka wasza niegodziwo nie prowadz do sprawiedliwoci, ale do wielkiego grzechu. 10 Teraz oznajmiam wam tajemnic: wielu grzesznikw zmieni i wypaczy sowa prawdy i wypowiada bd sowa ze i kamliwe i wymyl wiele faszu i napisz ksigi w swoim imieniu. 11 Oby tylko spisali wiernie w swoich jzykach wszystkie moje sowa i nie zmienili lub opucili czegokolwiek z moich sw, ale spisali dokadnie wszystko, o czym wiadczyem przedtem o nich! 12 Znam jeszcze inn tajemnic: ksigi te zostan wrczone sprawiedliwym i mdrym, [ktrzy bd rdem] radoci, prawdy i wielkiej mdroci. 13 Zostan im wrczone ksigi i uwierz w nie i bd si nimi cieszy. I wszyscy sprawiedliwi, ktrzy poznali z nich wszystkie drogi prawdy, radowa si bd. 105. 1 W owych dniach, mwi Pan, zwrc si do dzieci ziemi i naucz ich mdroci. Pokacie im, e jestecie ich przewodnikami i otrzymaj nagrod na caej ziemi, 2 i e ja oraz mj syn zczymy si z nimi na zawsze na ciekach prawdy za ich ycia i zaznacie pokoju. Radujcie si, synowie prawoci! Amen!

Apokalipsa Noego 106. 1 Po [paru] dniach syn mj Matuzalem wzi dla swojego syna Lamecha on, ktra zasza od niego w ci i urodzia syna. 2 Ciao jego byo biae jak nieg i czerwone jak kwiat ry, a wosy na jego gowie [byy] biae jak wena(...) mia pikne oczy. Kiedy otworzy swe oczy, napeni cay dom jasnoci jak soce, tak e cay dom by nad wyraz jasny. 3 Kiedy zabrano go z rk akuszerki, otworzy swoje usta i mwi o Panu Sprawiedliwoci. 4 A jego ojciec Lamech zlk si z tego powodu, uciek i uda si do swego ojca Matuzalema. 5 Powiedzia do niego: "Urodziem dziwnego syna. Podobny jest nie do czowieka, ale do dzieci aniow nieba, jest innego rodzaju, nie jest taki jak my. Jego oczy s jak promienie soca, a oblicze jego chwalebne. 6 Wydaje mi si, e nie wyszed on ode mnie, ale od aniow. Boj si, eby co nadzwyczajnego nie stao si na ziemi za jego ycia. 7 A teraz, ojcze mj, bagam ci i prosz, aby poszed do naszego ojca Henocha i dowiedzia si od niego prawdy, albowiem mieszka on z anioami". 8 I kiedy Matuzalem usysza sowa swego syna, przyszed do mnie na krace ziemi, bo

usysza, e tam si znajduj. Zawoa i usyszaem jego gos i podszedem do niego. Powiedziaem mu: "Tu jestem, synu mj, po co przyszede do mnie?" 9 A on odpowiadajc mi powiedzia: "Z bardzo wanego powodu do ciebie przyszedem, z powodu niepokojcej wizji zbliyem si do ciebie. 10 A teraz posuchaj mnie, ojcze mj, albowiem urodzio si memu synowi Lamechowi dziecko, ktrego ksztat i wygld nie s takie, jak wygld czowieka. Jego kolor jest bielszy od niegu i czerwieszy od kwiatu ry, wosy na jego gowie s bielsze od biaej weny, a oczy jego jak promienie soca. otworzy swoje oczy i napeni cay dom jasnoci. 11 Wzito go z rk akuszerki, a on otworzy swe usta i bogosawi Pana Niebios. 12 Jego ojciec Lamech przestraszy si i uciek do mnie. On nie wierzy, e on pochodzi od niego, ale sdzi, e [pochodzi on] od aniow nieba. I oto przyszedem do ciebie, aby mi powiedzia prawd". 13 I ja Henoch odpowiadajc powiedziaem do niego: "Pan dokona nowych rzeczy na ziemi. Widziaem to ju w widzeniu i powiadamiam ci o tym. Oto za pokolenia mojego ojca Jareda niektrzy z wysokiego nieba przekroczyli sowo Pana. 14 Popenili grzech, przekroczyli prawo, zmieszali si z kobietami i z nimi zgrzeszyli. Polubili niektre z nich i zrodzili z nimi dzieci. 15 Nastanie wielkie zniszczenie na caej ziemi, nastanie potop, przez cay rok bdzie wielkie zniszczenie na ziemi. 16 Ale to dziecko, ktre ci si urodzio, zostanie ocalone na ziemi i jego trzej synowie zostan zbawieni razem z nim. Kiedy wszyscy ludzie, ktrzy s na ziemi, umr, on i jego synowie uratuj si. 17 Zrodz na ziemi gigantw, ale nie z ducha, lecz z ciaa i bdzie wielki gniew na ziemi, a ziemia zostanie oczyszczona z wszelkiego zepsucia. 18 A teraz powiadom swego syna Lamecha, e ten, ktry mu si urodzi, jest naprawd jego synem. Nazwij jego imi Noe, bo on bdzie dla ciebie reszt i on i jego synowie zostan ocaleni ze zniszczenia, ktre przychodzi na ziemi z powodu grzechu i wszelkiej nieprawoci, ktra zostanie popeniona na ziemi za jego dni. 19 Lecz potem nastanie jeszcze wiksza niegodziwo od tej, ktr popeniono na ziemi przedtem. Albowiem znam tajemnice witych. Pan bowiem pokaza mi [je] i da mi [je] pozna i przeczytaem [je] na tabliczkach niebieskich. 107. 1 Ujrzaem, e w nich napisano to, e z pokolenia na pokolenie czyni bd zo, a powstanie pokolenie sprawiedliwe, a [pokolenie] czynicych zo zostanie zniszczone i grzech odejdzie z ziemi i nastanie na niej wszelkie dobro. 2 A teraz, synu mj, id, powiedz twemu synowi Lamechowi, e to dziecko, ktre si narodzio, jest rzeczywicie jego synem i e to nie jest kamstwo". 3 I kiedy Matuzalem usysza sowa swego ojca Henocha - albowiem on pokaza mu wszystko, co jest tajemne - powrci, ujrzawszy je nada temu dziecku imi Noe, albowiem on pocieszy ziemi po caym zniszczeniu. 108. 1 Inna ksiga, ktr Henoch napisa dla swego syna Matuzalema i dla tych, ktrzy przyjd po nim i bd zachowywa prawo w dniach ostatecznych. 2 Wy, ktrzy zachowywalicie [je], wytrwajcie a do momentu, gdy przyjdzie koniec na popeniajcych zo i ustanie moc niegodziwcw, 3 oczekujcie [czasu] a przeminie grzech. Albowiem imiona ich zostan wytarte z ksigi witych, a ich potomstwo Zostanie unicestwione na wieki. Duchy ich zgin. Bd jcze i paka na opustoszaej pustyni i na poncym miejscu, poniewa nie bdzie ju ziemi. 4 I ujrzaem co jak obok, ktrego trudno dojrze, albowiem z powodu jego gbokoci nie mogem na spoglda. ujrzaem pomienie ognia palce si jasno i [co] na ksztat jasnych gr przewracanych i rzucanych z boku na bok. 5 Zapytaem jednego ze witych aniow, ktrzy byli ze mn, mwic do: "Co to za jasne

[miejsce]? Albowiem nie ma tu nieba, ale tylko pomienie palcego ognia i gos krzyczcych, paczcych, lamentujcych i dotkliwy bl". 6 Odpowiedzia mi: "To miejsce, ktre widzisz, jest miejscem, do ktrego zostan wtrcone duchy grzesznikw i bluniercw i tych, ktrzy czyni zo, i tych, ktrzy znieksztacaj wszystko, co powiedzia Pan przez usta prorokw o tym, co naley czyni. 7 Albowiem na grze w niebie znajduj si ksigi i notatki o nich. Anioowie mog je czyta i dowiedzie si, co ma spotka grzesznikw i duchy pokornych oraz tych, ktrzy umartwiali swe ciaa i zostali nagrodzeni przez Boga, jak rwnie tych, ktrzy byli wykorzystywani przez zych ludzi. 8 S to ci, ktrzy miowali Boga, a nie kochali zota czy srebra, czy jakiego wiatowego dobra, ale wydali swe ciaa na mk. 9 S to ci, ktrzy od samego momentu swego istnienia nie pragnli ziemskiego pokarmu, ale uwaali siebie za przemijajce tchnienie i trzymali si tego. Pan wyprbowa ich bardzo i dusze ich okazay si czyste, aby mogy bogosawi Jego imi". 10 Wszystkie ich bogosawiestwa opowiedziaem w ksigach. Wyznaczono im nagrod, albowiem okazao si, e bardziej umiowali niebo ni swoje ycie na wiecie i nawet jeli zostali zdeptani nogami przez zych ludzi i musieli wysuchiwa, jak ich lono, poniano i wykorzystywano, to mimo to bogosawili mnie. 11 A teraz przywoam duchy cnotliwych (zrodzone) w pokoleniu wiata i przeksztac tych, ktrzy narodzili si w ciemnociach, jak rwnie tych, ktrzy nie zaznali czci w swoim ciele stosownie do ich wiernoci. 12 Wprowadz do janiejcego wiata tych, ktrzy miuj moje wite imi, i posadz kadego na jego tronie chway. 13 Janie bd przez niezliczon ilo czasu, albowiem sprawiedliwy jest Boy wyrok. Wiernemu i kroczcemu prawymi drogami dotrzymuje on wiary. 14 Ujrz oni tych, ktrzy narodzili si w ciemnoci, wrzuconych do ciemnoci, podczas gdy sprawiedliwi janie bd. 15 Grzesznicy bd jcze widzc, jak oni janiej, ale sami pjd tam, gdzie ustalono dla nich dni i czasy. Tu koczy si wizja apokaliptyczna Henocha.

You might also like