You are on page 1of 7

VI Ju prawie witao, kiedy Nifriel wrcia do obozu.

Deith nie sta na ciece tak jak wtedy, dy wysza na spacer pierwszy raz. !dyby ktokolwiek spyta j", co robia zeszej nocy, #o aby powiedzie$ jedynie tyle, e posza do %orwetha. &eszty zwyczajnie nie pa#i'taa. (ierwsze pro#ienie so)ca adziy j" po twarzy, jakby chc"c do ko)ca obudzi$. *ydawa$ by si' #o o, e jej znikni'cie jak i powrt pozostay niezauwaone. +coia,tael zaj'ci byli wasny#i sprawa#i, nawet -ei skin'a jej na powitanie tak, jakby nic si' nie wydarzyo. .ie#nowosa sza niepewnie, roz l"daj"c si' za Deithe#. Je o baa si' bardziej ni %orwetha, dy jednooki przynaj#niej nie zadaje setek #ecz"cych pyta). /daa si' prosto do swoje o szaasu tak szybko, jak to byo #oliwe. 0iaa nadziej' na ukrycie si' przynaj#niej przez wi'kszo$ dnia. *iele by daa za czapk' niewidk', niestety takie cuda s" tylko w bajkach, a czarodzieja take nie #iaa pod r'k". /j"wszy dzbanek z wod", nalaa troch' do drewnianej #iski, stoj"cej na kolawy# stoliku nieopodal wejcia. -i#na woda otrze1wia j" nieco bardziej. *zi'a 'boki wdech. 2 Nif, chciaaby# z tob" po#wi$ 3 usyszaa za pleca#i os. 2 -aprasza# 3 odpara nie odwracaj"c si' 3 Jednak jeli za#ierzasz znw na #nie wrzeszcze$ to lepiej sobie daruj, Deith. 2 Nie za#ierza# 3 wszed do szaasu i usiad na sienniku, patrz"c na ni" z dou 3 .hciae# poroz#awia$. 2 Na te#at4 2 spytaa zdawkowo. 2 Dobrze wiesz 3 odpowiedzia rwnie krtko 2 (ado wiele nieprzyje#nych sw, ktre pa$ nie powinny. *ierz #i lub nie, #artwio #nie twoje znikni'cie 3 ci" n" po pauzie. 2 Deith... Ja... 2 prbowaa powiedzie$ #u prawd', ale nie pozwoli jej doj$ do sowa. 2 5ae# si', e co ci si' stao, ale nie #o e# nawet i$ ci' poszuka$. 2 (osza# do %orwetha 3 wesza #u w sowo. * je o spojrzeniu za ocio nie#ae zdziwienie. &ozwaa wszystkie #oliwoci, ale nie je o. * naj#ielszych snach nie przypuszczaby, e pjdzie akurat ta#. 2 Do %orwetha4 2 6ak, zaniosa# #u kawaek ciasta i butelk' wina. (oroz#awiali#y sobie i to by byo tyle. 2 .a" noc roz#awialicie4 7n raczej nie jest zbyt wylewny 3 docieka. 2 Nie ca", ale jak na nie o #o ' #iao powiedzie$, e du o. 0'czyzna podnis si' z siennika, staj"c obok dziewczyny zapatrzonej w faluj"c" tafl' wody. (o chwili stan" za ni" i obej#uj"c j" w pasie, pooy brod' na ra#ieniu. 2 (rzeprasza# ci', ale naprawd' nie #iae# inne o wyjcia 3 pocaowa j" czule w szyj'. 2 &ozu#ie#, ja te powiedziaa# za wiele, ale... 7dwrci j" na le i kolejn" prb' przerwa arliwy# pocaunkie# w usta. 2 6o ju niewane 3 szepn" tul"c j" do siebie. 8lfka staa z r'ka#i bezwadnie zwieszony#i wzdu tuowia. * ko)cu obj'a o w pasie, jednak bez uczucia. Dwa razy prbowaa to z siebie wydusi$. Dwa ch'doone razy chciaa powiedzie$, e wcale o nie kocha, ale nie #o a. +pirala oszukiwania zwijaa si' coraz #ocniej. 6kwiaby w tej niezr'cznej chwili, dyby nie krzyk dobie aj"cy od strony lasu. *yrwaa si' z obj'$ i jak strzaa wystrzelona z uku, rzucia si' w stron' wyjcia. 2 (o#ocy9 &atunku9 2 trwone woanie nasilao si' 3 8ndria a9 2 :inei9 2 krzykn'a bie n"c do zielarki. Niewido#a potkn'a si' i upada. (otwr z dziki# jaz ote# zblia si' w jej stron'. +coia,tael patrzyli tylko, jakby kto rzuci na nich urok. 2 Do cholery, ruszcie dupy9 2 Nif wrzasn'a, wyszarpuj"c sztylety z pokrowcw. 2 Nifriel, nie zbliaj si'9 2 Deith krzykn" za ni", ale #ocny ucisk zakleszczony na je o przedra#ieniu nie pozwoli #u si' ruszy$. 2 -ostaw 3 stanowczy os wypowiedzia tylko to jedno sowo. 2 %orweth, co ty tu...

6eu;el poprawia w doniach r'kojeci. Doskoczya do poczwary i kopn'a j" z caej siy w pysk. 8ndria a cofn'a si' z piskie# od :inei, kieruj"c sw" zo$ na cie#nowos". 2 No dalej ch'doony robalu9 8lfka zawirowaa we wdzi'czny# p piruecie, odpieraj"c uderzenie odny. *bia srebrne ostrze w ruby, chitynowy pancerz, rozcinaj"c o nieznacznie. (otwr wiz n" rzucaj"c si' w spaz#ach. - rany trysn'a zielona posoka. Nif czekaa spokojnie na kontr', zasaniaj"c si' ostrza#i. 7ddychaa 'boko i #iarowo. 6ak jak jej te o uczono. <inezyjne ci'cia sztyletw przerway kolejny atak 8ndria i. (recyzyjnie wy#ierzony sztych u odzi jaszczura w jedno z szeciu odn. &ozsierdzony stwr rzuci si' na atakuj"c". Dziewczyna upada na plecy. (rzetoczya si' na bok. -d"ya klekn"$, ale kolejny atak powali j" znw na zie#i'. +talowy sztylet trzy#aa nadal w doni, ale ta bya przytrzy#ywana przez #asywn" ap'. +rebrny zosta jej wytr"cony. Deith #iota si', jednak jednooki za nic nie da #u do niej i$. 2 Do ci'kiej cholery9 0wie#, eby j" zostawi9 2 .hcesz j" zabi$49 (o raz kolejny49 2 Da sobie rad'. 8ndria a rozwieraa pysk, otuj"c si' do spluni'cia trucizn". 6eu;el panicznie #acaa r'k" zie#i', szukaj"c broni. =iedy o arniao j" zw"tpienie, poczua pod palca#i znane dobrze zdobienia. Nie zastanawiaj"c si' zapaa pewnie ostrze. +tanowczy# ruche# u odzia przeciwnika w bok owy. *yszarpn'a klin ' i wbia ponownie. (owtarzaa pchni'cia dopki 8ndria a nie ust"pia. Jej dziki wrzask rozlewa si' po obozie. .ie#nowosa stanowczy# szarpni'cie# zepchn'a z siebie cielsko. (oderwaa si' spr'ycie na no i i korzystaj"c z osabienia napastnika sa#a zaatakowaa. *ykonaa wprawn" fint', po czy# obie#a bronia#i rozci'a robaka nie#al na p, a ten wydaj"c swj ostatni wiz run" na zie#i'. Nie zd"ya zapa$ oddechu, kiedy usyszaa klaskanie. +pojrzaa w stron' do#nie#ane o 1rda d1wi'ku. 2 %orweth... 2 wyszeptaa sa#a do siebie. 7 arn'o j" ciepo i rado$, e o widzi. (o raz pierwszy na je o widok rea owaa pozytywnie. *ytara ostrza o traw', po czy# podesza do :inei. 2 Jeste caa4 2 spytaa z trosk". 2 6ak, dzi'ki tobie. Nie wie# jak ci si' odwdzi'cz'. 2 /ratowaa #i ycie, ja uratowaa# twoje. 0yl', e to uczciwa, cho$ niekonieczna wy#iana. 2 -apa#i'ta# ten dzie). %orweth pewnie te. 2 7 czy# ty #wisz4 2 (rzekonasz si'. 0i#o lepoty widz' i czuj' wszystko. 6eu;el po#o a zielarce wsta$, po czy# podesza do Deitha i jednookie o. Jasnowosy nadal sta przeraony, podczas dy %orweth zbliy si' do niej. 2 : jednak u#iesz walczy$ 3 #rukn", ocieraj"c kciukie# zielon" #a1 z jej policzka. 2 Nie wierz', e we #nie w"tpie 3 odpowiedziaa. 2 (owinna nauczy$ si' strzelania z uku. 6a u#iej'tno$ bywa bardzo przydatna. 5'kitnooki w osupieniu przy l"da si' cae#u zajciu. (ozwoli %orwethowi na taki est, a w dodatku Nifriel nie protestowaa. * o le jaki# cude# on zdoby si' na co takie o49 2 :le to nie jest konieczne 3 prbowaa protestowa$. 2 7wsze#, jest. Jednak nie dzi. 0usz' o#wi$ kilka spraw. 8lf skin" ow" i chcia ju odej$, ale zatrzy#a si' na le i odwrci ku niej. 2 5yby# zapo#nia. Nifriel, pjdziesz zaraz do 5indu i i poprosisz .edrica o nowe puapki w pobliu obozu. Nekkery i 8ndria i podchodz" ju zbyt blisko. Nie potrzeba na# dodatkowych kopotw. 2 -araz ta# pjd' 3 odpara 3 >a faill, %orweth. 2 >a faill 3 odpowiedzia jej odchodz"c. 2 0usz' przyzna$, e wspaniale walczya 3 niebieskooki odezwa si' na le. 2 Dzi'kuj'. *ybacz, ale #usz' teraz i$ po te puapki. (oroz#awia#y p1niej. 2 %d1, %orweth niezbyt lubi czeka$ 3 ucaowa j" w czoo zani# ruszya w dro ' 3 % uwaaj

na siebie. %d"c powoli przez las zastanawiaa si' nad ty#, co zrobi %orweth. 6en est by taki niecodzienny i niepodobny do nie o. .o jaki czas patrzya w poch#urne niebo, z ktre o lada chwila #oe lun"$ deszcz. (rzyspieszya kroku. ='py paproci szu#iay ono, tar ane przez wiatr, #iaa wraenie e dzie nieopodal usyszaa nekkera. =orony starych olch i d'bw poruszay si' coraz bardziej niespokojnie. 5utwiej"ce licie podryway si' co jaki czas ze cieki, pierwsze krople deszczu skropiy such" jak pieprz zie#i'. 8lfka wkroczya na # liste tereny za#ieszkiwane przez nekkery. Niedu o pote# przekroczya w"ski stru#ie), widziaa ju drewniane stranice oraz kilka do#w w 5indudze. (rzed wiosk" kr'cili si' Dh,oine zbrojni w kusze i uki. (rzez chwil' baa si' ataku z ich strony, ci jednak nawet nie zwrcili na ni" uwa i. Dziewczyna zesza z ry, za 'biaj"c si' #i'dzy do#y. 5ya tutaj pierwszy raz i nie bardzo wiedziaa, dzie szuka$ te o .edrica. *olaa nie pyta$ o to Dh,oine, roz l"daa si' wi'c za elfa#i. 0in'a do# ustawiony rwnole le do zbocza, o#iota wzrokie# #iejsce na o nisko, spojrzaa na prawo. (od jedny# z drzew dostrze a seidhe z przepask" na lewy# oku. 0ia na sobie brunatn" suk#an' z bordowy#i wstawka#i na okciach, kos#yki je o cie#nych wosw niesfornie oblepiay podun" twarz, po chwili zobaczya rwnie warkoczyk, spleciony wzdu lewe o policzka. 7bok #'czyzny sta oparty o drzewo uk. (odesza bliej do za#ylone o cie#nowose o. 2 .e?d#il 3 powiedziaa nieco niepewnie, elf podnis na ni" szare spojrzenie. 2 .e?d#il nieznajo#a. .ze oczekujesz ode #nie4 2 +zuka# .edrica, #oe wiesz dzie o znajd'4 8lf u#iechn" si' k"cikie# ust, wskazuj"c palce# platfor#' nad sob". 2 6a# o znajdziesz, jednak obecnie chyba kto do nie o przyszed. 2 * taki# razie poczeka#. Dzi'kuj' i >a faill. +kin" jej ow" na poe nanie, za#ylaj"c si' na powrt. Nifriel wdrapaa si' po pierwszej z drabin prowadz"cej w r', chciaa skorzysta$ z kolejnej, ale powstrzy#a j" znajo#y os. 2 (otrzebuj' infor#acji na te#at =ejrana. (odobno #oesz #i po#c. 2 Nie jeste# *ied1#ine#. -na# si' jedynie na robieniu puapek i przyn't. 6o ty jeste specjalist" od potworw. 2 7wsze#, jednak liczye#, e opowiesz #i co o ni#. 7 je o zwyczajach. 2 +twr ronie nienaturalnie szybko, ju nie #ieci si' w korycie rzeki, wi'c n'bi <lotsa#. Najlepiej udaj si' do je o le owiska, na pnocny wschd st"d. 6a# dowiesz si' wi'cej, zbierzesz prbki. 5iaowosy skin" ow". 2 6o ja poczeka# na #iejscu 3 odpar kobiecy os. (1niej elfka usyszaa ju tylko dziwny d1wi'k przypo#inaj"cy rozdzieranie tkaniny i dostrze a towarzysz"cy te#u rozbysk. 2 Nie za duo tej wy ody, 6riss4 2 *ilk spyta, ale ta ju znikn'a w portalu. Nif zeskoczya szybko na d, kryj"c si' przed !eralte#, ktry taktownie uda, i jej nie widzia. *ysza z ukrycia kiedy !wynbleidd odszed, znw wspi'a si' po drabinie, ty# raze# na sa#" r'. Nie zd"ya jeszcze otworzy$ ust, kiedy elf odezwa si' do niej. 2 .e?d#il elaine. . ci' sprowadza do stare o .edrica4 2 spyta fle #atyczny# ose#. 0oe i #ia swoje lata, za to wy l"da jak ten #ody b . 5y troch' podobny do seidhe z przepask" na oku, rwnie #ia cie#ne wosy, ale warkoczyki zdobiy obie strony je o twarzy. (osiada rwnie tatua po prawej stronie szyi. /brany by podobnie do elfw z ko#anda %orwetha 3 w zielon" suk#an' bez r'kaww z duy# konierze#. (od ni" nosi koszul' ze zoty# zdobienie#. 0ia rwnie uk, z wy l"du taki sa# jak ten, ktry posiada jednooki, ale wida$ byo, e orszej jakoci. 2 Ja... 2 zacz'a zdezorientowana je o sowa#i 3 (rzysya #nie %orweth. (rosi o rozstawienie puapek w pobliu obozu. +twory zbyt blisko podchodz" 3 wyrecytowaa jedny# tche#. 2 &ozu#ie# i wysya po to tak nadobn" niewiast'4 2 zdziwi si' 2 . za bez#ylno$.

2 -araz nadobn", poza ty# nale' do ko#anda i #a# swoje obowi"zki. 2 (rzeka #u, e zaj#' si' ty#, a #oi towarzysze b'd" sprawdza$ sida co pewien czas. 2 Dobrze, przeka' na pewno. Dzi'kuje i >a faill. 2 >a faill elaine... 2 powid za ni" wzrokie# 3 !dyby# tylko by #odszy 3 westchn". 8lfka #iaa ju wraca$ do obozu, w nadziei zd"enia przed ulew", ale ostatecznie postanowia zobaczy$, czy !eralt b'dzie walczy z =ejrane#. /daa si' wi'c na pnocny wschd, tak jak to tu#aczy .edric. (ot'ne d'by trzeszczay koysane wiatre#, wtroway i# buki i klony. Deszcz si"pi nieprzyje#nie, jednak #i#o to nie zrezy nowaa. -nw przechodzia przez # liste tereny usiane kopca#i nekkerw. *idziaa ciaa Dh,oine, prawdopodobnie zabitych przez +coia,tael, przesza obok nich staraj"c si' nie patrze$ w puste oczodoy porozrzucanych czaszek, w ktrych wiy si' krociono i. -atkaa nos, aby nie czu$ odoru nij"cych zwok. Ju prawie wychodzia z # y, kiedy na le usyszaa ony po#ruk z#ieszany z sykni'cia#i. Dwa nekkery zast"piy jej dro '. *y l"day troch' jak Dh,oine, ale ich sylwetki byy przy arbione, owy nieproporcjonalnie due, a r'ce wie)czyy ostre szpony. .zerwone lepia widroway j" na wylot, nie czekaj"c si' n'a po sztylety. 2 -ata)czy#y4 2 spytaa szyderczo. Nie czekaj"c na odpowied1 rzucia si' do ataku. Jej walka bya tak lekka i wdzi'czna, jawia si' by$ ta)ce#. 8lfka odskoczya w ty, unikaj"c ciosu szponu, po czy# ci'a srebrny# sztylete# brzuch nekkera. (otwr wyda z siebie d1wi'k podobny do rzechotki, sykn" przechodz"c do kontry. Dziewczyna odepchn'a kolejne uderzenie zakrwawionych pazurw. (rzesza do ukonej parady. * #i'dzyczasie dru i z przeciwnikw zdoa drasn"$ j" w lew" r'k'. (isn'a cicho, jednak to zdenerwowao j" jeszcze bardziej. - dziki# krzykie# wbia sztylet #i'dzy ebra krwistookie o, szarpi"c ni# bestialsko. (osoka trysn'a 'sty# stru#ienie# na twarz walcz"cej. +talowy# sztylete# u odzia w bark dru ie o, szykuj"ce o si' ju do ataku. +rebrne ostrze poderzn'o #u ardo. 7ba cielska zwaliy si' u jej stp. 2 0arni z was tancerze 3 skwitowaa i odesza. Dalej wioda j" cieka pod r', skr'caj"ca ostro to w prawo, to w lewo. *spinaa si' po skalnych pkach, brn"c wyej i wyej. (1niej za schodzia ze wz rza w stron' 'bokie o dou poroni'te o traw" i zalane o wod" na oko po kostki. * dole dostrze a wrak okr'tu oraz oczywicie wielk" besti' zbrojn" w sze$ du ich #acek. (rzy niej biaowosy by jedynie #aluczki# punkcikie#. 2 -ap o w @rden, do cholery9 2 wzrok Nifriel pow'drowa za ose#. Na zboczu staa kobieta w cie#nej sukni i ro atej czapie. +"dz"c po powiatach od niej bij"cych, #usiaa by$ czarodziejk". !os nie pasowa jednak do te o, ktry syszaa u .edrica. 2 +a#a o zap w @rden9 2 odkrzykn" jej. Deszcz pada coraz #ocniej, jednak takiej walki nie #ona prze api$. -esza jeszcze troch' niej, aby lepiej widzie$. !eralt zoy donie w znak, zataczaj"c na zie#i okr" . (o#ara)czowe wiato rozlao si' pod je o stopa#i, *ilk przekoziokowa w ty. (o chwili jedna z #acek =ejrana utkwia w puapce. +eria precyzyjnych ci'$ i #ynkw powoli rozcinaa powoki, dochodz"c do ci' ien. 0in'a du a chwila, zani# zupenie odr"ba #ack'. - rany wylaa si' 'sta, cie#na #a1. Nie#al natych#iast przetoczy si' w prawo. *oda chlupn'a, rozpryskuj"c si' w powietrzu. (oderwa si' na no i i odbie . =olejne #acki r"ba w podobny sposb. Nie dar#o zw" o &ze1nikie# z 5la;iken. +pywaj"ca stru a#i woda sprawiaa, e zie#ia bya rz"ska, co znacznie utrudniao poruszanie si'. 5oto tryskao spod butw nie#al przy kady# kroku. 0'czyzna przez jaki czas unika atakw, jednak powoli traci siy. Aliska ko)czyna owin'a si' wok nie o, uniosa w r', rzucaj"c na wszystkie strony. =iedy *ied1#inowi udao si' uwolni$ z ucisku, =ejran rz#otn" #ack" we fra #ent #ostu, ktry zwali si' na zie#i', tworz"c ciek' prosto do je o ba. !eralt nie na#ylaj"c si' du o ruszy w stron' ka#iennej konstrukcji, unikaj"c kolejnych ciosw i strzelaj"cej z je o paszczy trucizny. *bie na podest, przekoziokowa raz i dru i, aby na koniec wbi$ ostrze #iecza w eb potwora. 5estia rzucaa si' w spaz#ach, ryczaa orzej od rskie o trolla, a wreszcie zdecha.

=obieta po chwili bya ju przy *ied1#inie. &oz#awiali przez chwil', biaowosy wydoby co z cielska i odszed prosto w stron' Nifriel. 8lfka w por' zdoaa si' oddali$. 5ya ju zupenie #okra, w dodatku r'ka pieka j" nie#iosiernie. 7d le owiska =ejrana posza prosto do jaskini %orwetha, eby przekaza$ #u wieci od .edrica. *n'trze jak zwykle byo ciche i #roczne. Jedynie blask o niska nieco je rozjania. (owoli wesza 'biej, roz l"daj"c si'. Na widok elfa przystan'a, jednooki spojrza na ni". 2 *alczya z nekkera#i4 2 spyta ni z te o ni z owe o. 2 +k"d wiesz4 2 6e o co #asz na twarzy nie po#yliby# z niczy# inny# 3 #rukn" podsuwaj"c jej niedu" #isk' z wod" oraz kawaek czyste o ptna. 2 /#yj si', ich posoka jest truj"ca. %# duej #asz j" na sobie, ty# orzej. Nifriel skin'a ow", zanurzaj"c sz#at' w wodzie. 2 &oz#awiaa# z .edrickie#. (owiedzia, e rozstawi puapki i kto z je o ludzi b'dzie ich do l"da 3 opowiadaa cieraj"c brud ze skry. %orweth skin" ow", po czy# zapali fajk'. 2 !dzie ty si' wczya w taki deszcz4 2 spyta w ko)cu, ale patrz"c na o ie). 8lfka doko)czya #ycie twarzy, kichn'a. 2 Ni dzie 3 burkn'a. 2 =a#iesz. * dodatku przez te wycieczki jeszcze si' rozchorujesz i zarazisz #i p ko#anda jaki# wi)stwe#. 2 (osza# za biaowosy# 3 westchn'a 3 (atrzya# jak walczy z =ejrane#. 0'czyzna kiwa jedynie ow". 2 % kto wy ra4 2 spyta ironicznie, ale spotka si' jedynie z jej spojrzenie# #wi"cy#B C% co si' upio pytasz4D 2 (jd' ju jeli pozwolisz. Nie #usisz si' niepokoi$, nie pochoruj' si'. Jeli nawet, to zaszyj' si' w uszy, eby twoje su#ienie byo spokojne. 0o ' wtedy udawa$ wied1#' i straszy$ w'drowcw 3 sarkn'a. 2 Do wied1#y wiele ci nie brakuje, ale ni dzie nie pjdziesz. +pjrz jak leje, w dodatku jeste caa #okra. *ysusz si' i przeczekaj 3 powiedzia spokojnie rzucaj"c jej jedn" ze swoich koszul 3 (rzykro #i, nie #a# twoje o roz#iaru. 2 Dzi'kuje za szczero$ 3 odpara api"c ubranie. 2 .aa przyje#no$ po #ojej stronie. (rzebraa si' w k"cie, bez zbytnie o przej#owania si' ty#, czy na ni" patrzy. (rzecie podobno tyle si' ju cyckw nao l"da w swoi# yciu, e kolejne nie zrobi" ju na ni# wraenia. /siada na pie)ku blisko obok nie o. Jasny #ateria nie#al od razu spla#ia krew ciekn"ca z rany. 2 =rwawisz 3 stwierdzi oboj'tnie 2 0o ' to opa... 2 urwa w p sowa 3 Eepiej, poka to :inei. 2 5oisz si'4 2 +k"de, ale ja si' na ty# nie zna# 3 ska#a u#iej'tnie. 2 Daj spokj. 2 Nie sprzeczaj si', wie# co #wi'. 2 /fa# ci, %orweth. *ie#, e ty# raze# si' nie po#ylisz 3 powiedziaa spokojnie, zdej#uj"c lewy r'kaw koszuli. 2 Jak sobie chcesz, ale wszelkie pretensje kieruj do siebie. 8lf zabra opatrunki, #a$ oraz #a" buteleczk' z alkohole#. Najpierw ostronie prze#y, ciep" wod", podun" ran' na przedra#ieniu. Dziewczyna nawet nie dr n'a, cho$ pieko potwornie. Nast'pnie pola krwawi"ce #iejsce alkohole# i wytar je o nad#iar. Nif za ryza war i, pisn'a cicho. (ooy cienk" warstw' #aci, a na koniec owin" ran' bandae#. =iedy sko)czy, zabra #isk' i chlusn" zawarto$ na zewn"trz. -e skrzyni wyj" butelk' wina, z ktrej ciecz wla do kocioka. +pojrza na ni" k"te# oka. 2 5ardzo z#arza4 2 spyta po duszej ciszy. 2 7d kiedy jeste taki troskliwy4 0oe powinna# nazywa$ ci' tat"4

%orweth zakrztusi si' dy#e#, co roz#ieszyo 6eu;el. 2 .hcesz #nie zabi$4 2 (rze#kn'a #i taka #yl 3 zripostowaa zadziornie. 2 Nie jeste# troskliwy. -reszt" niewane i tak zaprzeczysz. Niedu" chochl" rozla pod rzane wino do dwch kubkw. Jeden wr'czy dziewczynie. 2 (rosz', to na roz rzanie. 2 7ho %orweth chce #nie upi$, zapowiada si' na du i pobyt 3 za#iaa si'. 2 -awsze #oesz st"d i$, przecie ci' tu nie trzy#a#. +a#a tu przysza. *ino te sa#a wzi'a. 2 -ostan', przynaj#niej dopki nie przestanie pada$ 3 podniosa na nie o wzrok. %ch spojrzenia spotkay si' i tkwiy tak przez jaki czas. 8lfka upia yk wina z kubka, obrcia o w doniach. -nw czua jak uderza jej do owy, ty# raze# jeszcze #ocniej. -adraa, kiedy patrzy na ni" w ten sposb, to oblicze %orwetha onie#ielao j". Nie wiedziaa tylko jaki# cude# udao jej si' nie uciec od nie o wzrokie#. 2 .ieplej ci ju4 2 spyta z nut" troski w osie. 2 7 wiele cieplej 3 szepn'a. .zuj"c, e roz#owa z#ierza na liski runt, postanowi z#ieni$ te#at. 2 *iesz co wi'cej na te#at biaowose o4 *ydaje #i si', e o znasz. 2 *idziaa# o w *yzi#ie, i to w zasadzie wszystko. (o#a a na# walczy$ z -akonny#i. 2 6o dziwne, zwaywszy na to, e teraz trzy#a z ty# kurwi# syne#, &oche#. 2 6o nie jest ani troch' dziwne, %orweth. 6rzy#a si' te o, kto #u wierzy. (ki co to ty kryjesz Eetho, czy nie4 2 6ylko i wy"cznie na prob' czarodziejek. - ni#i lepiej nie zadziera$. (oza ty# i# wi'cej koronowanych Dh,oine z inie, ty# dla nas lepiej. 2 0a# nadziej', e #asz na tyle rozs"dku, eby nie ufa$ i# w cie#no. 2 Nie obraaj #nie, Nif. 2 *cale nie #iaa# te o na celu. 2 -awsze bye# ostrony. Jednak nie jeste# nieo#ylny. Niestety 3 westchn" patrz"c w o ie). 2 .o si' stao4 2 spytaa wypijaj"c kolejnych kilka ykw wina. 2 Nie licz na to, e ci si' zwierz'. 2 Na nic nie licz' 3 odpara stanowczo. 2 6o dobrze, przynaj#niej si' nie rozczarujesz. 8lfka pokr'cia ow" ze zrezy nowanie#. *patrywaa si' w nie o przez chwil'. (ostawia na zie#i na wp peny kubek, chciaa ju wsta$. 2 0oesz zaj"c #j siennik, ta propozycja jest nadal aktualna. (od jedny# tylko warunkie#. 2 Jaki#4 2 Nie wy#ykaj si' w rodku nocy. 2 (ostara# si', chyba e zaczn' lunatykowa$ 3 podniosa si' z pie)ka, odchodz"c w cie#ny k"t, dzie lea siennik. /oya si' na ni# wy odnie, prbuj"c zasn"$. *sz'dzie czua zapach elfa oraz je o tytoniu. =iedy %orweth by pewien e zasn'a, podszed i okry j" ciepy# koce#. !rzbiete# doni #usn" elfk' po policzku. +a# skuli si' pod cian" zasypiaj"c nie#al od razu. Noc przesza jak oka # nienie. (otworna burza nie zbudzia pi"cej. %orweth czuwa przez wi'kszo$ czasu, zwykle #ao sypia, a przy niej jeszcze #niej. =iedy ranek usiowa si' wedrze$ do cie#ne o wn'trza jaskini, elf siedzia jak zwykle przy asn"cy# o niu. 6rzy#a pod r'k" p bochenka chleba, kroj"c o noe#, ktry zwykle nosi przypi'ty do skrzni. Nifriel zbudzia si' wreszcie i za# lony# spojrzenie# o arn'a jaskini'. +tr"cia z siebie koc, zastanawiaj"c si' przy ty#, sk"d si' wzi". *staa z siennika, przeci" n'a si' kilka razy, chciaa ju wychodzi$. 2 *y#ykasz si' po cichu4 Nieadnie 3 zatrzy#a j" os %orwetha. 2 5ya# nie#al pewna, e ci' nie #a.

2 : jednak tu jeste# 3 odpar prze ryzaj"c suszone #i'so 3 -jesz ze #n"4 2 Dzi'kuj', nie jeste# odna. 2 -nowu ka#iesz. *iesz, e na ka#stwie daleko nie dojdziesz4 2 0wisz to tak, jakby sa# ni dy #nie nie oka#a. 2 No dobrze, punkt dla ciebie. 8lfka usiada przy palenisku, wzi'a kro#k' chleba oraz kawaek #i'sa i zjada powoli. 0a ia wczorajsze o wieczoru uleciaa wraz z wine#, ktre wywietrzao ju z jej owy. %orweth by taki jak zwykle, czyli #ilcz"cy, nieobecny. =iedy sko)czya, zabraa swoje jeszcze wil otne rzeczy, po czy# wysza raze# z ni#. &ozstali si' przy drodze do obozu.

You might also like

  • Thor V
    Thor V
    Document4 pages
    Thor V
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xxii
    Spotkanie Xxii
    Document7 pages
    Spotkanie Xxii
    api-241074732
    No ratings yet
  • Thor VI
    Thor VI
    Document5 pages
    Thor VI
    api-241074732
    No ratings yet
  • Thor IV
    Thor IV
    Document5 pages
    Thor IV
    api-241074732
    No ratings yet
  • Yulan
    Yulan
    Document2 pages
    Yulan
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xvii
    Spotkanie Xvii
    Document8 pages
    Spotkanie Xvii
    api-241074732
    No ratings yet
  • Thor II
    Thor II
    Document4 pages
    Thor II
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xix
    Spotkanie Xix
    Document6 pages
    Spotkanie Xix
    api-241074732
    No ratings yet
  • Thor III
    Thor III
    Document4 pages
    Thor III
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xxi
    Spotkanie Xxi
    Document8 pages
    Spotkanie Xxi
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xxiii
    Spotkanie Xxiii
    Document10 pages
    Spotkanie Xxiii
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xviii
    Spotkanie Xviii
    Document6 pages
    Spotkanie Xviii
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xi
    Spotkanie Xi
    Document7 pages
    Spotkanie Xi
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie XXV
    Spotkanie XXV
    Document6 pages
    Spotkanie XXV
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie XX
    Spotkanie XX
    Document6 pages
    Spotkanie XX
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xiii
    Spotkanie Xiii
    Document4 pages
    Spotkanie Xiii
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xxiv
    Spotkanie Xxiv
    Document7 pages
    Spotkanie Xxiv
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie XV
    Spotkanie XV
    Document6 pages
    Spotkanie XV
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xvi
    Spotkanie Xvi
    Document6 pages
    Spotkanie Xvi
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xiv
    Spotkanie Xiv
    Document6 pages
    Spotkanie Xiv
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie X
    Spotkanie X
    Document6 pages
    Spotkanie X
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie VIII
    Spotkanie VIII
    Document6 pages
    Spotkanie VIII
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie IV
    Spotkanie IV
    Document5 pages
    Spotkanie IV
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie VII
    Spotkanie VII
    Document7 pages
    Spotkanie VII
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie V
    Spotkanie V
    Document6 pages
    Spotkanie V
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie III
    Spotkanie III
    Document3 pages
    Spotkanie III
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie I
    Spotkanie I
    Document6 pages
    Spotkanie I
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie II
    Spotkanie II
    Document6 pages
    Spotkanie II
    api-241074732
    No ratings yet