VIII Kiedy soce przenikno przez luki w konstrukcji szaasu, Nif powoli otworzya oczy.

Leaa na plecach, wpatrzona w trjk tny strop, o!serwowaa paj ka uwijaj ce"o si przy snuciu pajczyny. #rzeci "na si $ocno i ziewna, po czy$ na czworakach podesza do $iski stoj cej na niewysoki$ stoliku, uklka nad ni , zanurzaj c donie w wodzie. %aluj ca tafla ukazaa jej senne od!icie, ciecz wz!urzya si na"le, kiedy elfka ochlapaa twarz. &suszywszy skr, wzia do rki "rze!ie, wystru"any z kawaka drzewa, zaczynaj c rozczesywa' spl tane wosy. (iaa ju wrci' na siennik, jednak zaciekawiona "ware$ panuj cy$ na zewn trz, odchylia kawaek rude"o $ateriau, zasaniaj ce"o na noc wej)cie. *idziaa "rup +coia,tael, w peny$ uz!rojeniu, stoj c na placu. #o chwili dostrze"a rwnie -eitha, prawdopodo!nie przekazuj ce"o i$ jakie) wskazwki. Niedu"o pote$ do czy do nich .orweth. /y powany, e$anowa spokoje$ i rozwa" . 0ie$nowosa patrzya na nie"o, ale ten zdawa si j i"norowa'. +iedz c w wej)ciu pr!owaa usysze' o czy$ roz$awiaj . 1 -o %lotsa$ przypyn statek kupiecki 2 jednooki poinfor$owa ze!ranych 2 Nie $usz chy!a $wi', co nas czeka. 3!irka ta$ "dzie zwykle, na $iejscu wyda$ wa$ dalsze rozkazy. 1 3a wolno)'4 1 krzyknli chre$. 1 3a wolno)', !racia 2 odpar zielonooki i odszed. 5lfka chciaa wyj)', a!y yczy' $u powodzenia, jednak nie zd ya w por wsta'. *estchna zrezy"nowana, podkulaj c no"i, opara czoo o kolana. +iedziaa tak przez du"i czas, tu$acz c so!ie, e o!owi zki s dla nie"o najwaniejsze. 0hciaa $u po$c, ale nie !ya teraz w stanie. /ezsilno)' to naj"orsze z $oliwych uczu'. (iaa nadziej, e kiedy tylko elf upora si ze wszystki$ przyjdzie tutaj, przytuli j i... 1 Nie przeszkadza$6 1 usyszaa na"le znajo$y "os. 1 3ei, $io ci widzie' 2 Nif o!darzya j lekki$ u)$ieche$ 2 3aprasza$ w $oje skro$ne pro"i. 7eu8el usiada przed szaase$, ro!i c $iejsce przy!yej. Nadal tkwia skulona, jednak teraz patrzya na czarnowos . 1 0ze$u siedzisz s$utna od sa$e"o rana6 #o ostatnich wydarzeniach, powinna) !y' szcz)liwa 2 spytaa elfka ze szra$ na prawy$ policzku. 1 9 tak !ardzo to wida'6 1 $rukna pytaj co. 3eirra westchna ciko, krzyuj c no"i. 1 &!awia$ si, e tak. -ziewczyno, przecie on wrci4 1 podniosa "os, pocieszaj c j 1 *iesz do!rze, jak wane dla nie"o jest ko$ando, spr!uj "o zrozu$ie'. 1 :a rozu$ie$, chciaa!y$ po$c, !y' ta$ raze$ z ni$i, a nawet nie $o"a$ yczy' $u powodzenia. 1 &n czuje twoje wsparcie, do te"o nie trze!a sw. 7o nie ostatnia okazja do po$ocy, a poza ty$ tak wiele ro!isz tutaj, w o!ozie. &patrujesz rannych, po$a"asz "otowa', szy', naprawiasz te ekwipunek. Niekiedy widziaa$, jak po)wicasz noce, e!y wszystko !yo dopite na ostatni "uzik. (oi$ zdanie$ to wcale nie jest tak $ao 2 3ei za$ilka na chwil 2 +woj dro" , sk d si wzi ten przydo$ek ;Krwawa +uka<6 0ie$nowosa poderwaa "ow z kolan, patrz c na elfk z przeraenie$. * naj)$ielszych snach nie przypuszczaa, e ktokolwiek tutaj !dzie j zna. #oza *yzi$ $ao kto sysza o jej wyczynach. 1 Nie patrz tak na $nie, Nifriel. *ikszo)' z nas ci zna, cho'!y z opowiada. Niektrzy stawiaj ci ju u !oku .orwetha, czy =ae8inna. 1 0hciaa$ to zachowa' w taje$nicy, jednak si nie udao 2 westchna. 1 -lacze"o6 /ycie wzore$ nie jest takie ze. 1 (oe i $asz racj, ale wolaa$ unikn ' wszelkie"o szeptania, ro!ienia ze $nie !ohaterki. (a$ swj cel, $oje czyny dyktuje su$ienie, a nie ch' !ycia znan . 1 3"ada$ si z to! , i dlate"o powinna) zaakceptowa' to, jak ci widz . #rzesta si !roni' jak .orweth.

1 &n te wie6 1 zapytaa ponuro. 1 /y' $oe, ale nie $a$ pewno)ci. Nawet je)li, to zyskaa) przez to w je"o oczach. -o!rze, e tu jeste). Ko$ando odyo, jednooki te, prosz nie !urz te"o li tylko z powodu swoich przekona. 1 3ro!i co w $ojej $ocy, 3ei 2 powiedziaa cicho 2 *iesz jak doszo do te"o, e straci oko6 1 9 tak cie to niepokoi6 1 Niepokoi to ze sowo. :este$ ciekawa, "dy $oe ta wiedza po$o"a!y $i "o lepiej zrozu$ie'. 1 +a$ ci o ty$ powie w swoi$ czasie. :a nie chc wraca' do te"o po"ro$u, wy!acz. 1 7o ja przeprasza$, nie powinna$ zadawa' takich pyta. 1 Nic nie szkodzi 2 czarnowosa uspokoia, kad c do na ra$ieniu towarzyszki. 1 *racaj c do twoje"o pytania. Nie $a w ty$ nicze"o nadzwyczajne"o. &t syna$ z okruciestwa. Lu!ia$ i"ra' z ycie$ -h,oine, raz $ordowaa$ po cichu, niepostrzeenie, zupenie jak cie, inny$ raze$, !estialsko i krwawo. :eden z konaj cych nazwa $nie Krwaw +uk , pote$ wszystkie listy "ocze posiaday taki opis. (nie sa$ej to pasowao. 1 :este) przykade$ te"o, jak prawda jest rna od opowie)ci. K ciki ust Nif dr"ny w u)$iechu na te sowa. &!ie siedziay w $ilczeniu przez dusz chwil, patrz c na +coia,tael krz taj cych si po o!ozie. *iatr nis ich ciche przy)piewki. >>> 3ielonooki ze!ra swoje ko$ando pod $ura$i %lotsa$, przechadzaj c si w te i z powrote$, o!$y)la jeszcze do koca plan ataku. *reszcie przystan , zwracaj c twarz ku ze!rany$. +pojrza na kade"o z oso!na, klepi c "o po ra$ieniu. 1 #oka$y ty$ -h,oine jak walczy$y4 3a wolno)', +coia,tael4 1 3a .orwetha4 3a wolno)'4 1 odkrzyknli. *iewirki zwinnie, lekko roz!ie"y si w stron skarpy przy porcie. 3"ici w p, !ezszelestnie prze$ykali po)rd " szczu krzeww, kucali $idzy paprocia$i. #och$urny dzie !y i$ dzi) na rk, !rak soca uatwia pozostanie niezauwaony$. * dole, przy na!rzeu, ci "na si )cieka, skrcaj ca w prawo i znw wychodz ca na prost . #rzeszli nad jaskini , $inli drzewo, zwalone ukose$ w stron !rze"u. 7o na ni$ zielonooki siedzia jaki) czas te$u, w oczekiwaniu na przy!ycie !iaowose"o, oraz je"o za"orzae"o wro"a, ?ernona @oche,a. -eith, !d c ju nie$al przy statku, za"wizda u$wiony znak. +coia,tael, w $"nieniu oka, zajli swoje pozycje, z uka$i przy"otowany$i do strzau, o!serwuj c jak kupcy wyadowuj skrzynie z toware$. -wa $niejsze oddziay wyczekiway na dalsze rozkazy. :edny$ z nich dowodzi -eith, dru"i pod wodz .orwetha $ia przypu)ci' atak na stranikw. :ednooki skin porozu$iewawczo jasnowose$u, ten wsta i zakrzykn , $achaj c rk w stron celu. 1 +par,le !loede -h,oine4 -eszcz strza spad na zaskoczonych kupcw. Ainli jeden po dru"i$ w stu$ionych jkach. &padali !ezwadnie na skrzynie, sali zie$i caune$ cia, niektrzy z pluskie$ wpadali do wody. Nie!ieskooki zsun si po z!oczu, do!ywaj c $iecza. &ddzia szy!ko poradzi so!ie z kilko$a pozostay$i stranika$i, $aj cy$i pilnowa' rozadunku. *szystko szo nadzwyczaj sprawnie i !ez ko$plikacji. -eith zacz ju przenosi' adunek, .orweth wraz ze swoi$i elfa$i do czy do nie"o w chwil pBniej. Nie !y jednak przekonany, czy to a!y na pewno koniec. :eszcze ni"dy aden up nie wpad i$ w rce tak atwo. Na"le ludzie Loredo, z!rojni w piki i $iecze, odcili i$ dro" od strony %lotsa$. 3a pleca$i *iewirek !yy ju tylko klify, oraz stro$e wej)cie na z!ocze. Krwawa jatka dopiero $iaa nast pi'. +coia,tael z okrzykie$ na ustach natarli na wro"a. 3 trude$ przer !ywali si przez lini nieprzyjaciela, ale nie za$ierzali ust pi'. (iecz .orwetha wprawny$i $yca$i rzeza przeciwnikw, elf zwinnie uchyla si przed kolejny$i dB"nicia$i piki, k sa dotkliwie i do!ija konaj cych !ezlito)nie. :e"o oko pono w)cieko)ci , w takich chwilach naj$ocniej czu sens

swojej walki. Kolejny$ pchnicie$ powali tuste"o $czyzn, kucn przed )wiszcz cy$ $iecze$, tn cy$ w poprzek powietrze. 0i $ocno od "ry, celuj c w !ark. Klin"a zarya "!oko. Krew chlupna stru$ienie$. +iy zdaway si !y' wyrwnane, jednak przewa"a ludzi Loredo $ini$alnie wzrosa, kiedy jeden z je"o towarzyszy zosta ciko ranny. 3araz po ni$ dotkliwie o!erwao dwch kolejnych. :ednooki nakaza i$ odwrt. +trata w oddziale !ya!y $u w tej chwili nie na rk. -eith odpiera atak rwnie dzielnie, cho' straci dwoje ze swoich +coia,tael. 5lf wyszarpn stranikowi pik, po czy$ w!i $u j w odsonita szyj. 0hudy charkn , krztusz c si krwi , w chwil pote$ lea ju na zie$i. Kolejne"o dB"n $iecze$ z caej siy tak, e ostrze prze!io o"niwa kolczu"i. * ostateczny$ rozrachunku wieprze Loredo znw prze"ray z elfa$i. Ko$ando za!rao reszt rzeczy na z!ocze, sk d stopniowo przenosili je dalej. 1 3a!ieraj$y si st d, zani$ przylezie ich wicej. -eith skin wodzowi, ruszaj c w stron skarpy. +ztylet )wisn w powietrzu. 5lf wyda z sie!ie przeci "y jk. -ru"ie ostrze u"odzio .orwetha w prawe przedra$i, rozdzieraj c suk$an. Aru!y $ateria poczerwienia od krwi. /kitnooki wyszarpn !ro z !arku, rzucaj c j na zie$i. &!aj !yskawicznie uciekli z dro"i. 1 -o cholery, to ten kurwi syn, @oche4 1 warkn podtrzy$uj c jasnowose"o 2 Ady!y$ tylko $", skopa!y$ $u t zawszon rzy' raz na zawsze4 1 -aj spokj, to nie czas i $iejsce na to. (usi$y za!ra' upy do o!ozu. 1 (asz racj, ale jeszcze "o dopadn. .orweth rzuci ?ernonowi, stoj ce$u wraz z ?es u podna z!ocza, szyderczy u)$ieszek, salutuj c przy ty$ w "e)cie poe"nania. (czyzna zakl szpetnie. 1 Kurwa ich $a'4 Ady!y)$y tak nie $itryli, ten skurwysyn zapaci!y za kade $orderstwo4 1 @oche, przesta 2 pr!owaa "o uspokoi' 2 @zucanie przeklestwa$i nie za!ije te"o elfa. 1 +zkoda, !ardzo kurwa, szkoda4 2 warkn , odchodz c w stron %lotsa$. >>> Nifriel spdzia wikszo)' dnia na roz$owie z 3ei, co jeszcze !ardziej je do sie!ie z!liyo. *y$ieniay si do)wiadczenia$i, oraz spostrzeenia$i dotycz cy$i walki sztyleta$i. &!iecay so!ie, e kiedy tylko 7eu8el zaleczy rann no", stanie z ni do pojedynku. #Bniej czarnowosa zaprowadzia j do na$iotu zielarki. 5lfka, $i$o e o kuli, nie$niej sprawnie do"l daa pacjentw 9inei. Niewido$a z pocz tku nakrzyczaa na cie$nowos , jednak w kocu $achna rk . Na zewn trz zapanowa "war, co $o"o oznacza' powrt +coia,tael. #o chwili do na$iotu wszed .orweth podtrzy$uj cy jasnowose"o. 1 0o ty tu ro!isz64 1 rzek z o!urzenie$ 2 (iaa) oszczdza' no". 1 #rzecie chodz wsparta na kiju, duo siedz, a poza ty$ widz, e o!aj potrze!ujecie po$ocy. 1 (nie nic nie jest, za to -eith o!erwa sztylete$ ?es. 1 9 ta pla$a krwi na rce to wzia si znik d, tak6 1 7o dro!iaz" 2 odpar, sadzaj c ranne"o na posaniu. 0hcia ju i)', jednak czujne oko elfki przejrzao je"o za$iary. 1 Nawet nie pr!uj wychodzi' 2 rzucia stanowczo. 1 (wie$ ju, e to nic takie"o. :e)li chcesz $i $atkowa', to lepiej... 1 urwa zorientowawszy si, jakie "upstwo $ia zaraz powiedzie'. 1 -o jasnej cholery, siadaj na rzyci i ani dr"nij4 1 wrzasna 2 . nie postara$ si o swoje dzieci 2 dokoczya 2 :eszcze nie teraz 2 dodaa cicho. 3ielonooki usiad tak, jak $u kazaa, w je"o oczach wida' !yo zo)' z$ieszan ze zdziwienie$. Nie lu!i kiedy nad ni$ do$inowaa, ale w o!ecnej sytuacji wola ulec z czystej przyzwoito)ci. Niewido$a przyklasna tylko Nifriel, u)$iechaj c si przy ty$. 5lfka zacza zdej$owa' u!ranie -eitha, chc c odsoni' krwawi cy !ark. @ana wy"l daa na do)' "!ok .

1 3ostaw $nie4 1 warkn 2 Nie chc, e!y) $nie dotykaa, precz4 1 pr!owa odepchn ' jej rce. Nif z!ya je"o sowa "!oki$ $ilczenie$, kontynuuj c czynno)ci. 1 9inei, $oesz $i poda' napar usypiaj cy, i", nici... 1 zacza wylicza' pospiesznie. 1 . wszystko inne, potrze!ne do leczenia powanych o!rae 2 dokoczya zielarka przynosz c $edyka$enty. 5lfka odkorkowaa fiolk, podstawiaj c j pod nos ranne"o, ktry po chwili opad na posanie. :ednooki wsta e!y zro!i' $iejsce, przysiad na u!oczu, sykn cicho z !lu. 1 Nadal uwaasz, e to nic6 1 spytaa prze$ywaj c ran nie!ieskookie"o. 1 /ywao "orzej 2 odpar o!ojtnie. Nif wzruszya ra$iona$i, zacza ostronie zszywa' !ark -eitha. Kiedy skoczya, prze$ya $iejsce wod i alkohole$, a na koniec za!ezpieczya je opatrunkie$. 1 3a kilkana)cie $inut )rodek przestanie dziaa'. 7eraz twoja kolej 2 zwrcia si do .orwetha z powan $in . 1 (nie nie $usisz usypia' 2 $rukn zdej$uj c u!ranie 2 . ! dB tak do!ra, przesta podwaa' $j autorytet 2 warkn jej do ucha, przyci "aj c !liej sie!ie. 0ie$nowosa z trude$ udawaa, e nic si nie stao. Csiada o!ok. 1 #rzeprasza$ 2 powiedziaa cicho, podczas odkaania rany 2 :a tylko... Niewane. 3acza zakada' rwne szwy, zielonooki nawet nie dr"n , patrz c nieo!ecny$ wzrokie$ przed sie!ie. +koczywszy "o opatrywa' poz!ieraa rzeczy i chwiejny$ krokie$ posza w stron 9inei. 5lf naci "n suk$an, podnis skrzni, po czy$ wyszed !ez sowa. 7eu8el poukadaa wszystko tak, jak !yo, ju $iaa zacz ' zwija' !andae. 1 .dB odpocz ' 2 powiedziaa zielarka. Nifriel nie wyrazia sprzeciwu, podpieraj c si kije$, wrcia do szaasu i zaci "n wszy za so! zason, osuna si na zie$i. Dzy popyny sa$e. 3upenie nie rozu$iaa cze$u tak z$ika przez ten czas. 3awsze !ya twarda, nieustpliwa, a teraz jedno je"o sowo zadao cios silniejszy od jakiejkolwiek !roni. @eszt dnia spdzia w swojej sa$otni. Nie jada nic, siedziaa o!racaj c w palcach sztylet, ktry dostaa od =ae8inna. 3 wieczora odwiedzi j -eith. 5lfka szy!ko otara zy, udaj c przed ni$, e wszystko jest w jak najlepszy$ porz dku. 1 Nie chc si narzuca' 2 rzek nie)$iao 1 #rzyszede$ jedynie podzikowa' i przeprosi' 2 powiedzia a"odny$ tone$. 1 *ejdB prosz, je)li tylko $asz ochot. :ednak ostrze"a$, e $o" dzi) nie !y' najlepszy$ towarzysze$ do roz$owy. Nif "este$ doni zaprosia "o)cia do )rodka. :asnowosy, pochylaj c "ow, wszed dalej. 1 (ilczenie te !ywa twrcze 2 odpar, siadaj c naprzeciw niej 2 0o) si stao6 *y"l dasz jak!y) niedawno pakaa. 1 0o) $i wpado do oka 2 ska$aa unikaj c patrzenia na nie"o. 1 *ie$ e po ty$ wszystki$, co !yo $oesz nie $ie' ochoty na zwierzenia, aczkolwiek doszede$ do wniosku, i czas i)' na przd. -late"o tu jeste$. +iedziaa w $ilczeniu, wahaj c si przed wyjawienie$ przyczyny s$utku. +po"l daa to w lewo, to w prawo, przeniosa wzrok na strop. 1 .orweth... 1 zacza powoli. 1 9 kt !y inny 2 westchn 2 0zy on jest wart takie"o zachodu i cierpienia6 1 spyta unosz c "os. 1 *ierz, e tak. 7y$ raze$ to ja zawinia$, !ya$ z!yt stanowcza. 1 0hodzi ci o ten epizod w na$iocie6 1 * istocie 2 $rukna podkulaj c no"i. 1 0o on ci powiedzia6 1 je"o "os na!ra zo)ci. 1 Nic takie"o 2 z!ya pytanie. -eith przy"l da si jej przez chwil, przekrzywiaj c "ow. 3osta postawiony w niezrcznej sytuacji. Nie wypadao $u wyraa' niepochle!nych opinii o swoi$ przywdcy, jednak $usia te jako) pocieszy' 7eu8el.

1 #rzejdzie $u za niedu"o, zo!aczysz. :ednak na przyszo)' radzi!y$ ule"o)'. 7en typ lu!i do$inowa', a ty zwyczajnie "o upokorzya). + dz, e "dy!y) nie decydowaa za nie"o, prdzej czy pBniej sa$ przyszed!y z pro)! o po$oc. 1 5lfia du$a, co6 1 westchna 2 Nie uwaa$, e!y .orweth !y skonny do cze"o) takie"o. #rdzej sa$ w swojej jaskini pr!owa!y leczenia jaki$i) specyfika$i. 1 -okadnie tak, du$a 2 o!darzy elfk lekki$ u)$ieche$ 2 3na$ "o nieco duej ni ty i jeste$ prawie pewien te"o, co powiedziae$ przed chwil . 0ie$nowosa pokiwaa tylko "ow . #oczucie winy jedynie przy!rao na sile. 1 :ak ra$i6 1 zapytaa, z$ieniaj c te$at. 1 /oli jak cholera, ale "dy!y nie ty, pewnie !y$ si wykrwawi. 1 7o nic takie"o, spenia$ tylko swj o!owi zek 2 odpowiedziaa prostuj c na chwil no"i. 1 Kto !y po$y)la, e Krwawa +uka jest taka wraliwa, a w dodatku taka skro$na. 1 Nie wspo$inaj o ty$ nawet 1 westchna zrezy"nowana. 1 +pr!uj, ale nie !dzie to atwe, zwaywszy na to, e nie$al wszyscy wiedz 1 odetchn 1 * szcze"lno)ci jednooki. 1 No adnie... 1 !urkna chowaj c twarz w doniach. 1 Na twoi$ $iejscu !y$ si z te"o tylko cieszy. #rzecie to nic ze"o, je)li dziaasz dla do!ra innych. &!oje za$ilkli na du"i czas, ich spojrzenia ! dziy po wntrzu szaasu, ale ni"dy si nie spotkay. #owietrze z"stniao nienaturalnie, tworz c duszn at$osfer. 1 -eith6 1 spytaa cicho. 1 7ak6 1 -lacze"o tak niechtnie $wicie o ty$, w jaki spos! .orweth straci oko6 1 7o w pewny$ sensie te$at zakazany. (oe kiedy) sa$ ci powie, jak do te"o doszo, jednak spycha$ to w sfer cudw. 1 @ozu$ie$. 3asona poruszya si lekko, Nif spojrzaa na $ateria, po czy$ odsonia "o lekko. 1 .or... 1 za$ara w !ezruchu, urywaj c sowo wp. 1 *idz, e $asz "o)cia, nie !d przeszkadza 2 $rukn chodno i odszed. Nawet nie zd ya "o zatrzy$a'. +iedziaa tylko jak zaklta patrz c na faluj c jeszcze sz$at. :asnowosy siedzia przez chwil, po czy$ skwapliwie ruszy do wyj)cia, zostawiaj c j sa$ . 1 :eszcze raz ci dzikuj za po$oc. *racaj szy!ko do peni si 2 rzuci pospiesznie. 5lf do"oni odchodz ce"o .orwetha, api c "o za prze"u!. +zarpn stanowczo. :ednooki przystan wp kroku, odwracaj c "ow. 1 0ze"o chcesz6 1 spyta ozi!le. 1 (usi$y poroz$awia' 2 oznaj$i !kitnooki. 1 Nicze"o nie $usi$y, a co najwyej $oe$y. 1 0o ty do cholery wyprawiasz64 1 rykn 2 :ak du"o !dziesz j zwodzi6 #rzywdca pochyli "ow, posyaj c $u kpi cy u)$ieszek. 1 (usiaa ci do!rze przekona', e teraz tak zaciekle jej !ronisz. 1 & czy$ ty $wisz64 1 -o!rze wiesz. #rzede $n nie $usisz udawa'. *eB j so!ie, je)li chcesz 2 .orweth warkn tone$ w)cieky$ jak rozjuszona !estia. 1 Nifriel to nie za!awka, ktr $ona so!ie przerzuca' z rak do r k4 1 wykrzycza $u w twarz. 1 :este) aosny, -eith. (a$ ci przypo$nie' o ty$, jak dzisiejsze"o dnia zorzeczye) w wnie!o"osy, e!y ci nie dotykaa6 1 7o nie !dzie konieczne 2 odrzek 1 +woj dro" , kiedy za$ierzasz jej powiedzie' o +askii6 1 Nie twoja sprawa 2 odci si zielonooki. 1 0hdoony hipokryta4

:asnowosy zacisn do, chc c uderzy' .orwetha w twarz. 7en jednak zd y zapa' "o za rk, zani$ pi)' dotkna policzka. 1 7o !y pierwszy i ostatni raz, kiedy przy$kn na to oko. #rzy kolejny$ poroz$awia$y inaczej 2 powiedzia ze zo)ci w "osie. -eith wyszarpn rk z u)cisku, spojrza $u w)ciekle w oczy, po czy$ odszed. :ednooki wrci powoli do swojej jaskini, usiad jak zwykle przy o"nisku, zapalaj c fajk.