You are on page 1of 8

XXI Geralt zaraz po odprowadzeniu elfki, wrci do karczmy.

Wedug tego, co mu powiedziaa Filippa, tutaj powinien znale pijaka, ktry to twierdzi, e potka kogo! podo"nego do #ri . $ie mu ia daleko zuka, ledwie prze t%pi prg, a ju u y za jak jeden z kra noludw, zalany w ztok, opowiada woj% w pania% przygod&. Wiedmin pod zed do zynkwa u, opar okie o "eczk&, toj%c% na "lacie, po czym pojrza na pijanego knypka. ' (powiedzcie mi te woje rewelacje, "om niezmiernie ciekaw je t, ile w tym prawdy ) powiedzia z niedowierzaniem. ' *mie z w%tpi w to, com widzia+ ' o"ru zy i& tary, y y kra nolud, z dug%, "ujn% "rod% po pa . ' ,ady w%tpi w te "rednie, nie dziwota ) wtr%ci karczmarz. ' -w ) ponagli iwy. ' ( uc.ym py ku nic nie powiem. ' $alejcie mu kolejk& dwjniaka ma.akam kiego ) mrukn% niec.&tnie Wilk, rzucaj%c na "lat kilka monet ) #ak lepiej+ ' /epiej ) y y pokiwa gow%, wypi na raz do dna. ' #ylko nie nud, "o ja cierpliwo!ci mam mao ) o trzeg, opieraj%c plecy o po"li ki filar. ' $o wi&c zedem e raz przez w%wozy, "o ja to lu"i& pacerowa od cza u do cza u, ale nie za cz& to, tak z umiarem... ' ,urwa ma, przejd do rzeczy ) ykn% rzenik, uderzaj%c pi&!ci% o "lat. ' 0pokojnie w&drowcze, ro"i& atmo fer&. ' 1araz ja ci zro"i& tak% atmo fer&, e ju owa nie powie z. ' 2o co te nerwy... 3d& o"ie id&, nagle jak nie .uknie, jak nie gruc.nie i "y!nie4 2atrz& w nie"o, dy tam ni jednej c.murki nie ma, wi&c to nie na "urz& zo. ' W e" e! i& grzmotn% to .ukn&o, potem miae! pijackie zwidy ) arkn% karczmarz. ' $agle patrz&, a tam ludzie le% ) ci%gn% dalej ignoruj%c uwag&. ) 5.op i ko"ita, zupenie jak"y z nie"a padli. 6acie wiar&+ 7ak"y tak ona na mnie zleciaa to... ' 7ak wygl%daa+ ) przerwa mu Geralt. ' 5ycu zki jak marzenie, tyeczek niezgor zy, ruda "ya, wo y upi&te miaa, ale te cycu zki to "ym e pomi&to i ec.... ' mwi rozmarzonym tonem. ' 8acz na owa, "ym ja ci czego! nie pomi&to i ) warkn% wiedmin. ' 9ona pr"owaa w ta, ale nie moga, widocznie i& poo"ijaa. 9on jej nie pomg, po ta, pogada i po zed. -oe nie lu"i rudyc., "o one fa zywe %+ ' #a, do gapienia na cycki to pierw zy, ale pomc nie ma komu ) mrukn% ten za zynkwa em. ' 2omg"ym, ju prawie zem tam, ale nagle troll wyc.yn% z g&"i. 8rzydki taki jak nie wiem co. ' 3 korzy taj%c z okazji, ucieke!+ ' : e"y! wiedzia, e nie4 2rzycupn%em za ka% i o" erwowaem. 0twr pod zed "liej, o"w%c.a ko"it&, "yem pewny, e zere na miej cu, ale gdzie tam. 2rzerzuci j% przez rami&, jak worek kartofli, po czym znikn% w w%wozac.. #ylem go widzia. ;i< w pomnia w my!lac. jak #ri za a"a, kiedy w drodze do Flot am zaatakoway ic. Wiewirki. ;oc.e ni j% w taki am po " tyle, e wtedy ruda mocno prote towaa. #ym razem mu iao "y "ardzo le. -&czyzna u!miec.n% i& w duc.u, od zed wg%" ali. 5.cia wrci do wojej kwatery, ale przy toliku prcz 1oltana i =arpena do trzeg je zcze 5ecila, oraz kra noluda, ktrego nie zna. 2o tanowi korzy ta z okazji i wypyta taro t& o przedmioty dotycz%ce "itwy, a take o potrze"ne mu zioa. ' Geralt4 0iadaj z nami ) zapro i =arpen. ) #rze"a wypi za to, e! nam 6ziewic& i tego no 2eni a z mgy wyprowadzi. ' 0tenni a ) poprawi go 5ecil. ' 7ak zwa tak zwa ) odpar ten z k&pk% wo w zacze anyc. na "ok. ) :c., "y"ym

zapomnia. #o je t 0.eldon 0kagg , weteran "itew "od 0odden i 8renn% ) w kaza na kra noluda z rud% "rod%, plecion% w gru"y warkocz, iedz%cego naprzeciw iwego. ) 0taro t& ju c.y"a poznae!. ' Witaj, wiedminie ) odpowiedzia powoli kra nolud w zielonym kaftanie i czapce. ' 7e!li powitania mamy ju za o"%, to ja "ym i& c.&tnie czego! napi, "o co! mnie w gardle u zy od tego ci%gego gadania ) twierdzi 7a kier. ' 1wa zcza, e ty mwie! najwi&cej ) kwitowa ;i< z lekkim u!miec.em. ' 8ard ma racj&4 2ola w zy tkim4 ' zarz%dzi 0kagg . ' -iaem i! do ie"ie, ale tak zacnej kompani nie mona odmawia. ' 8y! tylko pr"owa, Geralt, to "ym i& do cie"ie nie odezwa do ko>ca ywota ) pogrozi mu 1oltan. ' 0koro mowa o ywocie ) doda po c.wili. ) 0zkoda, e nie ma tutaj z nami 5ale"a 0trattona, niec. w pokoju poczywa. ' ( tak, to "y do"ry kompan do "itki, czy do gorzaki. Wypijmy za jego pami&4 ' zakrzykn% rudo"rody. 2o pierw zej kolejce polano kolejn% i je zcze jedn%. #owarzy two "awio i& we oo, ukra zaj%c "ie iad& pro!nymi dowcipami. ' 0.eldon, co! w tyle zo taje z ) zauway 5.i<ay. ' 8o... ' zacz% niepewnie. ) 7ak"y wam to powiedzie, je tem umwiony na ruc.anko, mu z& "y w formie. ' 2rzeca gorzaka tylko formy dodaje4 ' zakrzykn% 1igrin. ' 3 to jakiej4 ' ? mnie je t wr&cz odwrotnie, fujara mi mi&knie, a nie mog& rozczarowa ko"ity. ' #o e przywi% ogrka ) zarec.ota 1oltan. ' 5ecilu, c.cia"ym o co! pyta. 7ako taro ta ma z rozleg% wiedz& o @ergen i okolicy ) wiedmin zwrci i& do tego w zielonej czapce. ' 2ytaj !miao, odpowiem je!li tylko zdoam. ' 0zukam nie!miertelnika, Filippa potrze"uje go e"y przygotowa antidotum. ' (n ro!nie "li ko z antracytu i glinokrzemianu ) wtr%ci 0kagg . ) #o rzadka ro!lina, nawet "ardzo, ale w po"liu je t kopalnia, moe tam znajdzie z to czego potrze"uje z. ' 6aleko do niej+ ' dopytywa ;i<. ' Wcale, wej!cie je t w grnej cz&!ci mia ta ) odpar kra nolud z "rod% plecion% w warkocz. ' #ak i& zapalacie na wypraw&, a nawet nie poinformowali!cie wiedmina, e kopalnia je t zamkni&ta ) powiedzia taro ta. ' : ow zem ) przytakn% 1igrin. ) 1atem nad zed cza , e"y j% odemkn% i w zelkie !cierwo w niej wyr%"a co do nogi4 ' ( jakim !cierwie mowa+ ' Geralt wyrazi zaintere owanie. ' 7akie! potwory c.y"a. Gdzie! mie i%c temu, nie wi&cej, zacz&li nam znika grnicy, c.cieli!my wy a ekip&, co"y z"adaa powody, ale 0a kia nie wyrazia zgody, "o c.ce na mie tutaj na grze. ' -y to mamy wyczucie cza u ) rzuci 1oltan. ' $a to wygl%da. ,iedy moemy ru za+ ' ;i< zapyta 8urdona. ' 1 tak% ekip% nawet i zaraz. ' 1atem p godziny po !witaniu, niec. troc.& wytrzewieje ta ekipa ) mrukn% iwy. ' 0.eldon, idzie z z nami, czy ma z zamiar "awi i& cycu zkami do poudnia+ ' docieka =arpen. ' 6upcia nie ucieknie, a taka okazja i ow zem. 2o iedz& tu z wami je zcze troc.&, potem od apn&, a po !wicie ru zamy4 Wypili kolejn% kolejk&, tym razem za powodzenie wyprawy. 2odo"no kady powd je t do"ry do wypicia. ' ,to! z wa y za co! o ztandarze 8urej 5.or%gwi+ ' pyta wiedmin. ' 0poczywa w krypcie wraz z polegymi ) poinformowa 5ecil. ' 7ak tam dotrze+

' 5i&ko "&dzie wytumaczy. -inie z targowi ko kr&ci z w prawo, dalej zo"aczy z przej!cie wydr%one w kaac., ono prowadzi do doliny. #am znajduj% i& krypty i gro"owce. :lko.ol popyn% wartkim trumieniem, towarzy two powoli miao ju do!. 7a kier pa oparty czoem o t, 1oltan czka ze zrozumieniem, =arpen mu wtrowa, nawet Geralt patrzy na w zy tko m&tnym wzrokiem. ' 2owiedzcie mi je zcze jedno. 5zemu walczycie dla 0a kii+ ' 5zemu, czemu+ 8o ja tylko toporkiem i ku!k% umiem pracowa. 7ak"ym mia zaci&cie do intere w to "ym iedzia w mie!cie na dupie. 2rzynajmniej wiem za co mac.am i za co umr& ) odpowiedzia =arpen. ' 6ziewica, ow zem je t zdrowo tukni&ta, gotowa tan% przeciw ce arzowi, ale walczy umie i niegupio gada. Wolne @ergen dla kadego, nawet dla plugawego elfa ) doda 0.eldon. ' #eraz to plugawe, ale ucznikw to "y c.cia mie u "oku ) arkn% 1oltan. ' 5zego! nie rozumiem. Wygl%da na to, e j% zanujecie, ale na ze"raniu jako! inaczej to wygl%dao ) dr%y wiedmin. ' 8o widzi z, Geralt, takie po iadwki to nuda, pitol% i pitol% o niczym. Wtedy nam i& we "ac. roi, "o my lu"imy c.la, c.&doy, al"o zarzyna. 0a kia na ju zna, wie jak ma od"iera na ze arkazmy. 2rawda je t taka, e my za ni% gotowi zgin%, ale cza em popieprzy o gupotac. nie zawadzi. -y!l o tym co c.ce z i jak c.ce z, prawd& znaj% ci, co powinni j% zna. 1re zt% am jej zapyta z jak wydo"rzeje, e" dam o"ie uci%, e potwierdzi moje owa ) twierdzi pewnie =arpen. ' -io "yo wypi, ale ja ju pjd& ) powiedzia Geralt, w taj%c. ' 6o zo"aczenia o !wicie tary dru.u ) pozdrowili go. 1araz po tym jak po zed, 7a kier zacz% gada przez en, daj%c kra noludom kolejny powd do artw i dal zego picia. ' *liczno!ci kr%glutkie, wycauj& ) mamrota. ' $iec. pi&kna nie ponie rumie>cem, je zcze c.wila i "&dzie !piewa z rozko zy ) "redzi dalej, api%c 0kagg a za r&k&. ,ra nolud trzeli go w policzek, poeta a pod koczy z miej ca. ' Gdzie te cycu zki... ' urwa nagle, zdaj%c o"ie praw& z tego, jak i& na niego gapi%. ' 2atrzcie go, ten to nawet !ni o pieprzeniu4 ' komentowa 1igrin. W zy cy rykn&li !miec.em. 7edynie tru"adur przez c.wil& zmierzy ic. za"jczym pojrzeniem. ' (t i jak zwykle w zy tko i& na dupie ko>czy ) pod umowa 1oltan i "ekn%. *** $if powoli otworzya oczy, a pierw zym porannym widokiem "ya twarz elfa, ktry pa nadal, kl&cz%c przy ku. 6otkn&a delikatnie jego wo w, przecze aa je palcami, po czym otulia go kawakiem koca. /eaa nie pu zczaj%c wzroku z jednookiego, zo! powoli mijaa, c.o wczoraj ze owa nadal paliy, nadal "olay. Alf drgn%, zielone oko wpatrywao i& w ni% agodnie, je zcze wida w nim "yo re ztki nu. 1"liy u ta do jej czoa, pozwolia mu na ten ge t, c.o ama nie wiedziaa czemu. Wczoraj tak zaciekle walczya z uczuciami, a teraz leaa zupenie "ezradna. 3orwet. przeci%gn% i&, i&gn% po przepa k&, po czym w ta, pro tuj%c zdr&twiae nogi. ' 2rzepra zam, wczoraj o"iecaem, e nie zo"aczy z mnie rano o"ok ie"ie ) powiedzia c.odno. ) 1nowu !nia! ko zmary, c.ciaem... ' urwa. ' $iewane. ' 6ugo przy mnie iedziae!+ ' pytaa cic.o, u"ieraj%c z"roj&. ' #roc.&, mu iaem za n%. ' 5.c& pomc Geraltowi i to"ie w znalezieniu lekar twa dla 0a kii ) powiedziaa nagle. ' 6laczego to ro"i z+ ' 6la przy zo!ci 0coiaBtael, oraz innyc. elfw yj%cyc. w rezerwatac.. 1a uguj% na wolno! i godne ycie. ' #o zczytny cel, ale my nie potrze"ujemy twojej lito!ci. ' 6ugo o tym my!laam, wiem, e take zawiniam woj% po taw%. 2rzedoyam o o"i te

urazy ponad praw&, o ktr% walczymy. ' #y ju o ni% nie walczy z, dziaa z dla wa nej wygody. 5.olerna egoi tko. W z&dzie widzi z pi ki, zdrady. Gdzie je t ta elfka, jak% poznaem na moczarac. Flot am+ 6umna, waleczna, zadziorna, wiecznie doprowadzaj%ca mnie do zau. #a ktr% koc.aem mimo tego+ ' 1agu"ia i&. ' $ajwyraniej. ?ton&a w morzu zawi!ci. ' #ak, czy inaczej pomog&. -y!l o tym co c.ce z, ale ja nie pozwol& na to, e"y z mojej winy upado to, o co walczy z tak dugo ) odpowiedziaa tanowczo. ' -oe z mnie odtr%ci, znio & to, je!li tylko miao"y ci& to u zcz&!liwi. 2o "itwie ju nigdy wi&cej mnie nie zo"aczy z. 5.cia co! powiedzie, ale przerwao mu pukanie do drzwi. (tworzy je wyranie niezadowolony. ' 0zukam $ifriel, nie widziae! jej cza em+ ' ;i< pyta dla za ady, c.o wiedzia, e na pewno je t u niego. ' 7e t tutaj ) odpar elf. 5iemnowo a wy za z g&"i pomie zczenia, tan&a o"ok jednookiego. ' 3d& z kra noludami do kopalni po nie!miertelnik. 2ro ia! wczoraj, e"ym ci& informowa, wi&c... ' 1araz "&d& gotowa, tylko wezm& "ro> ) przerwaa mu. ' $ie wiem co czeka na dole, prawdopodo"nie zgnilce i trupojady ' poinformowa. ' #o te potwory wy"uc.aj%ce trucizn%+ ' 6okadnie te, wi&c uwaaj, "o tym razem w wypadku pomyki, moe z ju nie zo"aczy o>ca. ' #o mnie nie zrazi ) odrzeka pewnie, dopinaj%c pa . Wiedmin wy zed na zewn%trz, czekaj%c a do%czy do niego. 3orwet. zatrzyma j%, kiedy c.ciaa wyj!. ' GarBean, me aine ) powiedzia cic.o. 2ozwolia mu na pocaunek w czoo i na dotkni&cie policzka, je zcze c.wila, a pozwolia"y na duo wi&cej. (przytomniaa w por&. ' @a faill, 3orwet. ) poegnaa go uc.o. 1a"olao znacznie gorzej ni wtedy, gdy traci oko. Gdy"y miaa nie wrci tamt%d ywa, czu"y i& winny. ? pokaja go tylko fakt, e "&dzie tam Geralt i kompania kra noludw. 1 nimi na pewno nic jej nie grozi, a kiedy wrci, on zad"a o to, a"y po "itwie zo taa z nim. -imo tego, co powiedzia, jego uczucia wo"ec niej nadal pozo tay takie ame. 2rzez c.wil& ta je zcze przy drzwiac., potem zwrci twarz w lewo, omit wzrokiem t. 5o! zkaratnego mign&o mu przez mrugni&cie okiem. 5.u ta piwnookiej leaa cz&!ciowo kryta za kiem. #ylko jej krawek wyziera, jak"y znacz%c woj% o"ecno!. 2odni j% nie pie znie, "ya mi&kka w dotyku, lekko przetarta tu i tam. $igdy nie zwraca uwagi na takie dro"iazgi, ale odk%d $if na do"re zago!cia w jego yciu, kadego dnia odkrywa w o"ie nowe cec.y. W zy tko, co kiedy! uznawa za zwyczajne, przy niej na"ierao nowego znaczenia, kolorw. $a pocz%tku nie akceptowa tyc. zmian z o"awy, e kiedy! za"ij% one wol& walki, uczyni% go mi&kkim. #ymcza em "yo wr&cz odwrotnie. 1aczynao mu "rakowa elfki, wraz jej zapaem, energi%, a nawet ci&tym j&zykiem, z pocz%tku przyprawiaj%cym go o atak zau. 6opiero "ez niej traci iy i c.&ci. 2od zed do mi ki, zdj%w zy przepa k&, o"my twarz oraz kark zimn% wod%. ,rople pyn&y leniwie po policzkac., kapay z no a, "rody, m%ciy od"icie. Wytar wilgotn% kr& w kawaek zarego ptna, po czym na powrt zakry "lizn&. Wy zed, w po!piec.u dopinaj%c krzni&. $ifriel za o"ok Geralta, za"raa ze o"% o"a ztylety, a take zef.ara wraz z koczanem trza o re"rnyc. grotac.. ,luczyli erpentynami kamiennyc. !cieek, ktre dla niej zaw ze wygl%day tak amo. $awet nie pr"owaa zapami&ta drogi, "o i tak zagin&a"y w tym la"iryncie. 2rzynajmniej miaa cza na przemy!lenia dotycz%ce o tatniej nocy, oraz poranka. 2ozo tawia 3orwet.a w przekonaniu, e paa wtedy, gdy j% pocaowa. 2iwnook% ciekawio tylko, dlaczego to zro"i, koro o"ecnie je t dla elfa wcieleniem za oraz egoizmu. $ie tety odpowiedzi mu iay poczeka, al"o nawet nigdy nie nadej!.

2o dugim pacerowaniu zawiymi drogami, dotarli na nieduy plac, gdzie czekaa ju na nic. trzyo o"owa ekipa kra noludw. 2rcz nic. "y tam je zcze taro ta 5ecil 8urdon, ktry zaraz po ic. przy"yciu nakaza 0.eldonowi otwarcie drzwi kopalni. ' Wre zcie je te! Geralt, w dodatku nie am. 7ako! niez"yt ci i& do na pie zyo, ale pewnie towarzy zka mu iaa umalowa "uk& i wypac.ni ku"raczek ) zadrwi =arpen. ' 5.&doonko "yo+ ' 6aruj o"ie takie arty, 1igrin. $ifriel c.ce nam pomc, wi&c miej odro"in& zacunku ) karci go iwy. ' 6zi&kuje za tro k&, Gwyn"leidd ) wtr%cia. ' :le umiem o"ie radzi z takimi jak on. ' : jak, je!li wolno pyta+ (d tyu+ ' ten z k&pk% wo w pojrza na ni% pytaj%co. ' 2owolutku, ztyletem wypatro z& ' ykn&a. ' $ie dworuj o"ie z niej lepiej, y a pao ) wtr%ci 1oltan. ' 7ak i& 3orwet. dowie, e jego ko"iet& o"raa z to "&dzie z cienko !piewa. ' 0am je te!... ' urwa =arpen, patrz%c na "ujny czu" towarzy za. ' 0zkoda cza u, lepiej c.odmy i za"ijmy to, co je t do za"icia. 2otem "&dziecie rozwi%zywa pory ) powiedzia tanowczo Geralt. Wiedmin wypi dwa elik iry, u iad na krtk% medytacj&, a"y lepiej przy woi ic. dziaanie. 7ako znawca w zelkiego pluga twa w zed pierw zy. ' Gdzie lezie z, "aranie4 ' 1igrin warkn% na 0.eldona, ktry ju c.cia prze t%pi prg. ' 6o kopalni ) odpar ten z rud% "rod%, plecion% w warkocz. ' 2ani przodem ) powiedzia z wymu zon% grzeczno!ci% =arpen. Alfka dumnie przema zerowaa o"ok nic., znikaj%c w mroku. ' 2rzyznaj i&, ra z w gacie przed tym 3orwet.em ) zepn% 0kagg . ' 1awrzyj mord& ) warkn% w odpowiedzi ten z k&pk% wo w zacze anyc. na "ok. ' 5zyli mam racj&. ,opalnia powitaa ic. c.odem i zapac.em t&c.lizny, ;i< pod wpywem elik iru widzia w mroku wi&cej ni pozo tali, a czujny uc. pozwala znacznie zy"ciej wyawia zagroenie. /atarenki zawie zone u pa kw kra noludw zamajaczyy "ladym !wiatem. /edwie we zli w w% ki korytarz, a ju do"iegy ic. odgo y c.ro"otania, zmie zane z po ykiwaniem, niekiedy w oddali co! ryczao gru"ym tonem. 2rzy tan&li nad trupem kra noluda, zgin% tu przy wyj!ciu. 0.eldon i =arpen pokr&cili gowami z alem. Geralt o tronie zed przed ie"ie, do"y re"rnego miecza, ktry za ycza cic.o w okutej poc.wie. $if wyj&a wojego zef.ara. ?derzyo j% w pomnienie, kiedy 3orwet. podarowa jej ten uk. #eraz w zy tko "yo tak "ardzo odlege, uciekao, wymykao i& z r%k, kiedy ju prawie zo tao naprawione. Wzi&a g&"oki wdec., kupia my!li na walce, pyc.aj%c przemy!lenia do najdal zyc. zak%tkw umy u. 0i&gn&a do koczanu po trza&, pogadzia palcami lotk&. 2rze zli kawaek korytarzem. ;i< otworzy wewn&trzne drzwi, zawia y krzypn&y nieprzyjemnie. 1apali znakiem 3gni okoliczne czary, zawie zone na upac. w pieraj%cyc. !ciany oraz trop ja kini. -dy ogie> liza wilgotne kay pomara>czowym "la kiem, !lizgaj%c i&, zanikaj%c tu i wdzie. 5.ro"otanie przy"rao na ile, co! trza n&o guc.o nieopodal. ' ?waajcie ) o trzeg nagle iwy. Alfka "ya gotowa do trzau. 0kupiona, czujna wodzia wzrokiem po za nutej mrokiem prze trzeni, odgrodzonej z prawej trony waem kalnym, a z lewej nieregularn% !cian%. Gdzieniegdzie ciemno! rozdzierao !wiato zapalanyc. poc.odni, to wy tarczyo, "y cokolwiek do trzec. $agle ziemia przed nimi zadraa, trzelaj%c grudami. 1araz potem z kopcw, jak krety, wypezy trzy k ztaty. 1 pozoru przypominay ludzi, ale ic. ylwetki "yy zgar"ione, a gowy zaro y im fadami mi& a. 1 rozerwanyc. tor w terczay jak kolce ko!ci e"er. 2otwory koczyy na Geralta niemal jednocze!nie. -iecz zata>czy w piruecie, !wi n% dwi&cznie, zary w !li kie ciao. 2o c.wili trzaa przeci&a powietrze, godz%c w zyj& zgnilca a ten rykn%, za"ulgota. ,olejny grot prze!widrowa naro!l tanowi%c% e", prawdopodo"nie tam, gdzie powinien mie oko. ,ra noludy z go!nym okrzykiem rzuciy i& do ataku, r%"i%c toporkami pki potwr nie zacz% dygota. ' ?cieka4 ' wrza n% Wilk, od koczy w ty.

1gnilec dra coraz mocniej, a wre zcie ek plodowa c.mur% trucizny. 7ego kompan wraz z trupojadem za zarowali, %dni pom ty. 0api%c i rycz%c mac.ali apami, tercz%ce e"ra poru zay i& rytmicznie. *wiato ognia ukazywao przez mgnienie oka mi&!nie poro!ni&te gnij%cym ciaem. (dr "y nie do znie ienia, $if ze w zy tkic. i pr"owaa nie zwymiotowa. 7edynie Geralt pozo ta o"oj&tny wo"ec tego mrodu. Wprawnymi my>cami zatrzymywa ataki, podcza gdy 1oltan i jego dru.owie dzielnie mu pomagali. ,ilka trza ugodzio trupojada, utkwio w "oku, ramieniu oraz miej cu, gdzie e" przec.odzi w re zt& ciaa. Wiedmin zmyli przeciwnika zamarkowanym cio em w prawy "ok. 6o koczy, zary re"rnym o trzem w "ark, wy zarpn% kling& a try n&a g& ta po oka. $atyc.mia towym przewrotem w ty zwi&k zy odlego! od trz& %cego i& ju zgnilca. ' -u z% gdzie! mie gniazda ) twierdzi. ' #rze"a je znale i za ypa, "o inaczej nadal "&d% gin% grnicy. 1 ali ru zyli na wpro t, ku rozwidleniu. 2rawy tunel "y do y dugi, ale nie znaleli w nim niczego, poza kolejn% walk%. $ifriel c.owaa uk, do"ya ztyletw. W cia nym korytarzu "ro> dy tan owa moga"y wyrz%dzi wi&cej zego ni do"rego. ( trza "y n&y "lado, zata>czyy w pmroku. ;oz ierdzony trupojad ru zy na elfk&. 0talowa klinga odpara atak, podcza gdy re"rna ci&a dotkliwie podgardle. 2iwnooka wykonaa zgra"ny unik, natyc.mia t za aniaj%c i& przed kontr%. $ie czekaj%c w"ia :yene w oko "e tii, przekr&cia "rutalnie, a wizgn%. Gyn<ael rozpatao "ark, tn%c g&"oko. 1adaj%c o tateczny cio , przez c.wil& tracia kontrol& nad ytuacj%. #rupojad mac.n% ap%, godz%c j% w rami&. $if warkn&a, przypara potwora do zimnej !ciany, dgaj%c "ez opami&tania na wy oko!ci erca. Geralt oderwa j% w o tatniej c.wili mocnym c.wytem w pa ie. ' 1wariowaa!+4 ' krzykn% na ni%. ' 7e zcze c.wila i "ya"y! martwa. ' 0Cuae Bme ) powiedziaa dy z%c. (tara pot z czoa. Wiedmin po raz pierw zy, od cza w Wyzimy, widzia u niej taki zapa. 5ie zy go ten widok, "o tak% j% lu"i naj"ardziej. #ego uczy elfk&. ' 7a pitol&, ma "a"a jajca ) mrukn% 0.eldon. ' 5o tam ten 3orwet., ona to demon wcielony ) =arpen przekn% go!no !lin&. ' -ocno o"erwaa!+ ' zapyta ;i<. ' #o tylko dra!ni&cie ) kamaa, czuj%c przenikliwe pieczenie. Wrcili do rozwidlenia, a"y z"ada drugi korytarz. 2rcz kilku krzy> oraz grzy"w pora taj%cyc. !ciany nie znaleli tam niczego, co mogo"y wnie! co! nowego do prawy. W gwnej ali do trzegli je zcze dwa przej!cia. Wiedmin pr"owa otworzy drzwi prowadz%ce do prawego tunelu, jednak zamkni&to je na klucz. /ewa odnoga ju po kilkuna tu krokac. okazaa i& "y zamkni&ta na !lepo, kalnym o uwi kiem. 0%dz%c po zamanyc. drewnianyc. templac., najwyraniej nie wytrzymay one naci ku tropu, al"o celowo wy adzono przej!cie. Geralt o tronie prze zuka zwoki grnika, poczywaj%ce nieopodal terty kamieni. 1nalaz przy nic. klucz, fragment mapy, oraz jakie! zapi ki. 2o "li zym przyjrzeniu odczyta, e ma w r&kac. pami&tnik 8alina. *wiato jednej z latarenek roz!wietlio zawalone przej!cie nieco "ardziej. ;i< do trzeg dziur&, zmy!lnie kryt% przez otaczaj%ce j% kalne odamki. (dpi% od pa ka jedn% z petard, zapali lont znakiem i wrzuci do tunelu. W zy cy ode zli na "ezpieczn% odlego!. W c.wil& potem go!ny .uk zawi"rowa ec.em gdzie! pod nimi. 5.mura pyu trzelia z z ypywanego otworu. 1iemia zadraa, dwa po zone trupojady odci&y im drog& powrotn%. ,orytarz "y cia ny, dlatego t% walk& pozo tawili Wilkowi, ktry zwarty i czujny tylko czeka na ruc. ze trony przeciwnikw. Wodzi zotym wzrokiem od jednego do drugiego. ,ucn%, unikaj%c cio u. 5.la n% o trzem po ko ie, ucinaj%c jedn% z ap na wy oko!ci przedramienia. ,ikut try n% ciemn%, g& t% mazi%. 0twr zawy, drugi rykn% w!ciekle, rozdziawiaj%c pa zcz&, kryt% pod zwaami mi& a, ktre rozci%gn&y i& pr&y!cie. 0tercz%ce zpikulce e"er zafaloway. #rupojad natar z caej iy na ;i<a, pc.aj%c go na !cian&. Wiedmin ykn% w!ciekle. ,opn% z caej iy potwora, warcz%c przeci%gym, gru"ym tonem. 0zy"kim my>cem zmu i "e tie do cofni&cia. Wyprowadzi eri& zy"kic., celnyc. cio w. 2rzeturla i& w ty. #en z kikutem wizgn%, ru zaj%c do ataku. 0iwy zanurkowa pod padaj%ca na> ap%. W ta "y kawicznie. 0re"rny miecz w"i i& g&"oko w plecy

"e tii. Wy zarpn% go w o tatniej c.wili, a"y w por& od koczy na "ok. ,iedy tylko c.mura opada, nie mitr&%c zawrcili do gwnej ja kini, tamt%d prze zli uko em w lewo do drewnianyc. drzwi. ,iedy tylko ;i< przekr&ci w zamku klucz, zgnilec koczy na niego, z impetem rzucaj%c na ziemi&. Wiedmin zarpn% caym ciaem pr"uj%c zepc.n% twora, ale ten "y ilniej zy. W o tatniej c.wili zoy palce w :ard. Dukn&o. 8y k rozdar mrok. #ruc.o potwora rzucone z ogromn% i%, nadziao i& na kalny zpikulec, niemal natyc.mia t "arwi%c go moli t% po ok%. ,orytarz w grnym zy"ie mia dwie odnogi. #a na wpro t "ya kolejn% !lep% uliczk% ze zwalonymi podporami oraz tert% kamieni. 0tao tu kilka krzy>, na tojaku poczyway kilofy, a ziemia u iana "ya gnij%cymi zwokami. 6rugie przej!cie wiodo ic. agodnym ukiem, w kilku miej cac. przyra tay do> ni ze o nieregularnyc. k ztatac., znaleli tam roz"ite latarnie, kilka workw oraz krzy>, na ktryc. tay gliniane talerze. 5.ro"otanie i ryki przy"ieray na ile. 1 powodu ec.a ci&ko "yo okre!li k%d dokadnie do"iegay dwi&ki. Geralt poprawi uc.wyt miecza, wodzi czujnym wzrokiem od !ciany do !ciany. ,iedy tylko trupojad wyc.yn% zza rogu, iekn% go mocnym, pionowym ci&ciem z wy koku. 0ztylet !wi n% w powietrzu. ?tkn% w "arku drugiego potwora, nacieraj%cego z grnego przej!cia. Alfka pod"iega, wy zarpn&a "ro>, drug% parowaa cio . ;i< w tym cza ie ci% pionowo od pac.winy do poowy "rzuc.a. ("oje od koczyli niemal jednocze!nie. 2o c.wili 1oltan i re zta kra noludw do"ia drugiego twora. 2rawe przej!cie "lokoway kolejne zamkni&te drzwi, tote z "raku wi&k zego wy"oru pod%yli drugim. ,olejne czary zapon&y, yc.a "yo trza ki zmie zane z kroplami kapi%cej wody. 6o! krtki korytarz ko>czy agodny zakr&t. 2iwnooka prze zukaa ciao grnika, podcza gdy wiedmin wrzuci do dou zapalon% petard&. ' 1nalaza! co! przy trupie+ ' pyta iwy. ' #ak, rdzewiej%cy klucz i jakie! zapi ki. ' 2oka ) nakaza, od"ieraj%c poke kartki kiedy mu je podaa. ' ,olejna cz&! mapy oraz pami&tnika 8alina. W pierw zym zapi ku w pomina o tym, e prace id% nadzwyczaj do"rze i uro"ek "&dzie wi&k zy, ni %dzi. 5.cia, a"y @ergen odzy kao pozycj&. W tej notatce pi ze o zczelinac. w !cianac., ale wedug niego niegronyc.. 8y tu z nim ;udolf Ferdynand i $ain 1ammen.off, ktry y za jakie! tukanie. #o pewnie "yy odgo y zgnilcw ) komentowa. ' 8alin uwaa, e % "li ko duego pokadu. ' 0zkoda ic. w zy tkic. ) we tc.n% 1oltan. ' 7ak t%d wyjdziemy, trze"a "&dzie wypi za nic.. ' 6o"rze prawi z ) przytakn% mu 1igrin. ' -u imy wrci, klucz pewnie otwiera przej!cie do !rodkowego zy"u. -oe tam znajdziemy wi&cej informacji ) oznajmi ;i<. ' ("y! mia racj&, "o kurwa ma, ju mi i& nie c.ce duej tu "iega. W gardle mnie u zy ) twierdzi cierpko 5.i<ay. ,iedy wrcili przed drzwi, $if przekr&cia w zamku klucz. 6otarli do rozlegej ali, wyoonej de kami tworz%cymi podog& oraz c.ody, wiod%ce do przej!cia poniej. 2rzed nimi widnia drewniany mo t, pinaj%cy ze o"% dwie cz&!ci ja kini. 1nw tan&li przed drogami do wy"oru. ' $ifriel, ty i kra noludy pjdziecie na wpro t, ja z"adam przej!cie na prawo ' Alfka jedynie kin&a gow%. ;i< zy"ko znikn% w ciemno!ciac.. 2iwnooka, wraz z towarzy twem, powoli przemierzaa nowe przej!cie, !wiec%c latarenkami, a"y cokolwiek widzie. 8rak Geralta, ktry zapala poc.odnie znakiem "y teraz "ardzo odczuwalny. -imo to zli naprzd, mijaj%c tercz%ce kolce talagmitw. 2rze zli drewnianym, krzypi%cym mo tem. 6o y zeroki korytarz zakr&ci agodnie w lewo, a potem w prawo. #ak, jak przypu zczali nie zaprowadzi ic. daleko. 2od !cian% poczyway je zcze jedne zwoki kra noluda. $ifriel, c.o niec.&tnie, prze zukaa kie zenie jego "rudnego ku"raka. 1a"raa klucz, a take zapi ki. 1awrcili po pie znie do miej ca z"irki, gdzie czeka ju na nic. Wilk. ' 1naleli!cie co!+ ' zapyta zanim zd%yli podej! "liej. ' #ak. ,olejny klucz i notatki ) odpara podaj%c mu znalezi ka.

' 6o"rze, "o ja potkaem zamkni&te drzwi, a poza tym jedynie korytarz u iany idami, na jego ko>cu je zcze wi&cej cia ) odpar czytaj%c "rudne kartki, zapi ane c.wiejnymi literami. ' Grnicy, kopi%c, dotarli do gniazd zgnilcw, wnio kuj& to z zapi u o potworac., ktre 8alin wi%za z podaniami o zgu"ie 6urina. 7ego zdaniem poprzez pog&"ianie korytarzy, z"udzili "ezimienne moce. 8alin c.cia am tawi im czoa, uwaaj%c, e to przez niego do zo do tego w zy tkiego. ' Geralt, ja my!l&, e oni potkali tutaj co! gor zego ni te, zar%"ane przez na , pokraki ) powiedzia 0.eldon. ' $ie je te! jedynym, ktry tak my!li. 8%dcie gotowi, "o nie wiadomo co na czeka w dolnym zy"ie. ;u zyli rami& w rami&, ca% druyn%, gotowi na w zy tko, nawet na !mier, "o !mier w takim towarzy twie nie "ya"y ani troc.& tra zna. #owarzy zyy im coraz go!niej ze ryki, pot&gowane ec.em. -igaj%ce !wiata latarni "ledy w oddali.

You might also like

  • Thor VI
    Thor VI
    Document5 pages
    Thor VI
    api-241074732
    No ratings yet
  • Thor V
    Thor V
    Document4 pages
    Thor V
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xxii
    Spotkanie Xxii
    Document7 pages
    Spotkanie Xxii
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xvii
    Spotkanie Xvii
    Document8 pages
    Spotkanie Xvii
    api-241074732
    No ratings yet
  • Thor III
    Thor III
    Document4 pages
    Thor III
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xxiv
    Spotkanie Xxiv
    Document7 pages
    Spotkanie Xxiv
    api-241074732
    No ratings yet
  • Yulan
    Yulan
    Document2 pages
    Yulan
    api-241074732
    No ratings yet
  • Thor IV
    Thor IV
    Document5 pages
    Thor IV
    api-241074732
    No ratings yet
  • Thor II
    Thor II
    Document4 pages
    Thor II
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xxiii
    Spotkanie Xxiii
    Document10 pages
    Spotkanie Xxiii
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xviii
    Spotkanie Xviii
    Document6 pages
    Spotkanie Xviii
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xix
    Spotkanie Xix
    Document6 pages
    Spotkanie Xix
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie XX
    Spotkanie XX
    Document6 pages
    Spotkanie XX
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie XXV
    Spotkanie XXV
    Document6 pages
    Spotkanie XXV
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xiv
    Spotkanie Xiv
    Document6 pages
    Spotkanie Xiv
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie XV
    Spotkanie XV
    Document6 pages
    Spotkanie XV
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xiii
    Spotkanie Xiii
    Document4 pages
    Spotkanie Xiii
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xvi
    Spotkanie Xvi
    Document6 pages
    Spotkanie Xvi
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie Xi
    Spotkanie Xi
    Document7 pages
    Spotkanie Xi
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie X
    Spotkanie X
    Document6 pages
    Spotkanie X
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie V
    Spotkanie V
    Document6 pages
    Spotkanie V
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie VIII
    Spotkanie VIII
    Document6 pages
    Spotkanie VIII
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie III
    Spotkanie III
    Document3 pages
    Spotkanie III
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie VII
    Spotkanie VII
    Document7 pages
    Spotkanie VII
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie IV
    Spotkanie IV
    Document5 pages
    Spotkanie IV
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie I
    Spotkanie I
    Document6 pages
    Spotkanie I
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie VI
    Spotkanie VI
    Document7 pages
    Spotkanie VI
    api-241074732
    No ratings yet
  • Spotkanie II
    Spotkanie II
    Document6 pages
    Spotkanie II
    api-241074732
    No ratings yet