You are on page 1of 95

http://poetica.freehost.pl/kronika.

html

Wincenty Kadubek
Kronika Polska
1. ROZPOCZYNA SI PROLOG DO KRONIKI POLSKIEJ WINCENTEGO
BISKUPA KRAKOWSKIEGO
[1] Trzech [ich] byo, ktrzy z trzech powodw nienawidzili uroczystoci teatralnych:
pierwszego imi, Kodrus, drugiego Alkibiades, trzeciego Diogenes. Kodrus, poniewa by
ubogi i achmanami okryty, drugi, poniewa by niezwykle urodziwy, trzeci, poniewa i
grzecznoci obyczajw si odznacza, i w gbokie myli obfitowa. Pierwszy, aby i tak ju
budzcego miech ubstwa nie wystawia na oglne pomiewisko; drugi, aby nie naraa si
na niebezpieczestwo urokw; trzeci, aby nieskalanego majestatu mdroci nie wydawa na
bazesk poniewierk. Wola bowiem Kodrus uchyla si od ogldania innych ni innym z
siebie wzgardliwe czyni widowisko; albowiem nie ma serdecznego przymierza midzy
purpur a achmanem. Wola te Alkibiades raczej w domu ukrywa si bez pochwa ni
chepi si urod z naraeniem urody na utrat; albowiem nic nie jest z przyrodzenia tak
wspaniae, eby spojrzenie zalepionej zazdroci nie mogo tego urzec. Diogenesowi znowu
roztropno kazaa gardzi towarzystwem gminu; albowiem lepiej jest cieszy si czci w
samotnoci ni doznawa lekcewaenia w poufaym obcowaniu.
[2] Atoli surowa sucho tej ksieczki, jaowa jej surowo bezpieczna jest od ciekawoci
Alkibiadesa. Przesdem bowiem jest lk przed urokami, a nieurodziwy nie ma nic do
stracenia z powodu oceniania swojej urody. Jednake i Diogenesa zdanie, acz natchnione, nie
trapi nas, ktrym mdro nie uyczya ani kropelki aski. Kodrusa jedynie, Kodrusa trwoy
nasz obraz, gdy nasze ubstwo, wystawione na publiczne zaczepki postronnych, nie ma
nawet achmana, ktrym mogoby okry swj wstyd. Nie mamy bowiem z dzieweczkami
wrd muz swawoli w plsach Diany, lecz stan pod trybun czcigodnego senatu. Nie
[mamy dmucha] w sielskie piszczaki z bagiennej trzciny, lecz [proszeni jestemy], aby zote
ojczyzny [opiewa] filary. Nie lalki gliniane, lecz prawdziwe ojcw wizerunki ka nam
wydobywa z gbi zapomnienia [i] rzebi w staroytnej koci soniowej. Co wicej,
jestemy wezwani, aby boskiego wiata kagace rozwiesi w zamku krlewskim, a pord
tego znosi trudy wojennych zapasw.
[3] Atoli co innego jest, gdy si przedsibierze co pod wpywem nieogldnej pochopnoci,
z chci popisania si, z dzy zysku, a co innego, gdy [speniamy] to, co narzuca konieczno,
wadczo nakazujca posuch. Mnie bowiem ani taka namitno pisania nie pobudza, ani taka
dza sawy nie podnieca, ani gwatowna ch zysku nie zapala, ibym po zaznaniu tylu
rozkoszy na morzu, po tylokrotnym rozbiciu si i mozolnym wybrniciu na brzeg, mia
ochot ponownie rozbija si na tych samych awicach. Jedynie bowiem osa podniebieniu
oset lepiej smakuje ni saata i tylko kto zgoa naiwny daje si przynci niesmaczn
sodycz.
[4] Jednake niesuszne jest uchylanie si od wykonania susznego polecenia. Zrozumia z
pewnoci najdzielniejszy z ksit, e wszelkie dowody dzielnoci, wszelkie oznaki zacnoci
odbijaj si w przykadach przodkw jakby w jakich zwierciadach. Bezpieczniej bowiem
wybra si w drog, gdy przodem idzie przewodnik, gdy wiato posuwa si przed nami, i
wdziczniejszy jest obraz obyczajw, ktry obfitujca w przykady staroytno przepowiada.
Pragnc tedy w swej szczodrobliwoci dopuci potomnych do udziau w cnotach
pradziadw, na mnie pisarza, na kruche jak trzcina piro, na barki karzeka brzemi woy
Atlasa. Nie innym zapewne kierowa si wzgldem jak tym, e blask zota, e poysk
klejnotw nie traci wartoci przez nieudolno artysty, podobnie jak i gwiazdy, wskazywane
szkaradnymi palcami Etiopw, nie ciemniej. I nie potrzeba wnikliwoci mistrza, eby elazo
z rdzy oczyci, eby zoto oddzieli od ula. Poniewa wic gupstwem byoby walczy z
ciarem, od ktrego niepodobna si uchyli, bd go dwiga w miar si, byleby
towarzyszyli mi tacy, ktrzy od pocztku tej drogi czuym sercem sprzyja mi bd i ktrych
ani [moje] potknicie si na pochyoci, ani upadek nie zdziwi na lizgocie. Dziki ich
przyjaznej zachcie niech ciar przestanie by ciarem i trud niech nie wyda si trudem. W
drodze bowiem mie towarzystwo jest jak wz podrny.
To na koniec wypraszam sobie u wszystkich, aby nie kademu pozwalano nas osdza, lecz
tylko tym, ktrych zaleca wytworny umys lub wybitna ogada, zanim nas jak najsumienniej
nie rozpoznaj. Tylko bowiem rozgryziony imbir smakuje i nic nas nie zachwyci, na co
spojrzymy [tylko] mimochodem. Atoli bezprawiem jest osdza spraw bez dokadnego jej
poznania. Kto wic skpi pochwa, niech bdzie bardziej skpy w ganieniu.
ROZPOCZYNA SI KRONIKA. KSIGA PIERWSZA
[1] Bya, bya ongi cnota w tej rzeczypospolitej, ktr senatorowie niby jakowe wieczniki
niebieskie opromienili nie zapisaniem pergaminowych kart wprawdzie, ale najwietniejszych
czynw blaskiem. Nie rzdzili bowiem nimi ani potomkowie plebejscy, ani samozwaczy
wadcy, lecz ksita dziedziczni, ktrych dostojno, chocia wydaje si okryta pomrok
niewiedzy, wiecia jednak dziwnym blaskiem, ktrego nawanice tylu wiekw nie mogy
zagasi. Pamitam, jak wzajem rozprawiali mowie znakomici, ktrych pami tym jest
godniejsza zaufania, im wikszym uznaniem cieszy si ich powaga. Rozprawiali bowiem Jan
i Mateusz, obaj w powanym wieku, obaj powanie mylcy, o pocztku, postpie i
spenianiu si tej rzeczypospolitej. Wtedy rzecze Jan: Pytam, mj Mateuszu, w jakim to
czasie, mamy przyj, wzio pocztek niemowlctwo naszych ustaw? My bowiem dzisiejsi
jestemy i nie masz w nas sdziwej wiedzy wczorajszoci.
[2] MATEUSZ:
Wiesz, e w starcach jest mdro, a w dugim wieku roztropno. Atoli ja wyznaj, e pod
tym wzgldem jestem niemowlakiem, tak e nawet zgoa nie wiem, czy chwil obecn
poprzedzio choby mgnienie czasu. Czego jednak dowiedziaem si z opowiadania starszych,
na wskro prawdomwnych, nie zamilcz. Ot opowiada pewien starzec, i ya tutaj
niegdy nieprzeliczona moc ludzi, ktrzy tak niezmierne krlestwo cenili sobie nie wicej ni
[gdyby to by tylko] jeden reb. Tak dalece nie ponaglaa ich dza panowania ani namitno
posiadania, lecz sia dojrzaej odwagi bya ich ywioem, i poza wielkodusznoci nic nie
uwaali za wielkie i przyrostowi swojej dzielnoci nie stawiali nigdy adnych granic. Nie
byaby to bowiem dzielno, gdyby chcieli j zamkn w ciasnym wizieniu granic! Tytuom
swojego zwycistwa dorzebili oni granice zgoa pozaociennych krajw. Podbili bowiem
pod swe panowanie nie tylko wszystkie ludy z tej strony morza mieszkajce, lecz take wyspy
duskie. Najpierw w bitwach morskich rozgromili potne ich zastpy, potem wdarszy si do
samego wntrza wysp, poddali sobie wszystkich jako klientw, wtrciwszy rwnie do
wizienia krla ich Kanuta. Dano im do wyboru jedno z dwojga: albo mieli zgodzi si na
stae pacenie danin, albo nie rnic si ubiorem od niewiast, zapuszcza po niewieciemu
warkocz - oczywista oznaka niewieciej saboci. Gdy sprzeczali si [midzy sob] o wybr,
zmuszono ich do przyjcia obu warunkw.
JAN:
Mniej jednak bolao ich uznanie poddastwa ni pitno zniewagi. Rozsdniej bowiem jest
dba o dobre imi ni ochrania bogactwa. Jeli bogactwa niesawnie zdobyte w ogle
zasuguj na miano bogactw! Wnuk za tego Kanuta, chcc pomci krzywd dziada, przeciw
swoim skierowa zemst, ktrej nie mg wywrze na wrogach. Poniewa za Dakowie le
walczyli najpierw z Polakami, potem z Bastarnami, pokarani zostali za gnuno. Udajc si
spa, musieli z rozkazu krlewskiego ka gowy na miejscu ng i posugiwa onom tak
dugo, jak one przedtem posugiway mom, dopki by nie zmyli haby, ktr okryli si na
wojnie.
[3] MATEUSZ:
Wie rwnie gosi, e wtedy Gallowie zagarnli rzdy na caym prawie wiecie. Nasze
zastpy w licznych walkach wybiy wiele ich tysicy. Pozostaych, dugi czas udrczonych,
[nasi] skonili do zawarcia przymierza, tak e jeliby bd losem, bd mstwem zyskali co u
obcych, jednym i drugim rwny mia przypa udzia. Gallom wic przypada caa Grecja,
naszym za przybyy [ziemie] cignce si z jednej strony a do kraju Partw, z drugiej a do
Bugarii, z trzeciej do granic Karyntii. Gdy po licznych walkach z Rzymianami, po przebyciu
wielu niebezpieczestw wojennych zajli miasta, ustanawiaj namiestnikw, obieraj sobie
ksiciem pewnego czowieka imieniem Grakchus. Wreszcie jednak zgnunieli od zbytkw, z
wolna zatraciwszy hart przez swawol niewiast; znakomitsi ludzie tego plemienia [Gallw]
zginli otruci, wszyscy inni poddali karki pod jarzmo tubylcw. I tak tych, ktrych nie
zwyciy aden or, zwycia gnuno niewielu.
[4] JAN:
Nic tu zmylonego, nic udanego, lecz cokolwiek twierdzisz, prawdziwe jest i powane, i
znane ju z historii staroytnej. Gallowie bowiem, jak mwi Trogus, gdy ojczyzna nie moga
ich pomieci, wysali trzysta tysicy [ludzi] na poszukiwanie nowych siedzib - jakby na
wiosenn ofiar. Cz ich osiada w Italii i zajwszy Rzym spalia go; inna [cz],
przedzierajc si w krwawych bojach z barbarzycami, osiada w Panonii. Tam, pokonawszy
Panonw, prowadzili wiele wojen z ssiadami. Jest wic prawdopodobne, a nawet wicej ni
pewne, e toczyli walki z tym plemieniem. Albowiem nie ucisz si bez walki dwa z
przeciwka pynce nurty i nie mog dugo znosi ssiedztwa lew z tygrysem. Albowiem:
Pyn nie mog potoki tym samym korytem,
Jeli z przeciwnych stron z si t sam rwie prd.
[5] MATEUSZ:
Odtd niejednego zacza bra oskoma na czstk panowania. Dlatego to Grakch, powracajc
z Karyntii, jako e mia dar wypowiadania gbokich myli, zwouje na wiec ca gromad,
twarze wszystkich ku sobie zwraca, wszystkich yczliwo pozyskuje, u wszystkich
posuszestwo sobie jedna. Mwi, i mieszne jest okaleczae bydl, bezgowy czowiek; tym
samym jest ciao bez duszy, tym samym lampa bez wiata, tym samym wiat bez soca - co
pastwo bez krla. Albowiem dusza podsyca dziaanie odwagi, wiato czyni jasnym ogld
rzeczy, soce wreszcie uczy rozsya do wszystkich dobroczynne promienie. Tymi
promieniami jak najgodniej niby klejnotami wysadzony jest diadem na krlewskiej gowie:
tak, i na czole janieje wielkoduszno, na potylicy ogldno, po bokach z obu stron hojne
blaski le brylant dzielnoci. Obiecuje, e jeeli go wybior, to nie krlem bdzie, lecz
wsplnikiem krlestwa. [Bowiem] "wierzy, i zrodzon nie sobie jest, lecz wiatu caemu".
Wszyscy przeto pozdrawiaj go jako krla. [A on] stanowi prawa, ogasza ustawy. Tak wic
powsta zawizek naszego prawa obywatelskiego i nastay jego urodziny. Albowiem przed
nim wolno musiaa ulega niewoli, a suszno postpowa krok w krok za
niesprawiedliwoci. I sprawiedliwe byo to, co najwiksz korzy przynosio
najmoniejszemu. Atoli surowa sprawiedliwo nie od razu zacza wada. Odtd jednak
przestaa ulega przemonemu gwatowi, a sprawiedliwoci nazwano to, co sprzyja
najbardziej temu, co moe najmniej.
Polska zasi, przez Grakcha doprowadzona do wietnego rozkwitu, byaby na pewno uznaa
jego potomka za najgodniejszego nastpc tronu, gdyby drugiego z jego synw nie zhabia
zbrodnia bratobjstwa.
By bowiem w zaomach pewnej skay okrutnie srogi potwr, ktrego niektrzy zwa zwykli
caoerc. arocznoci jego kadego tygodnia wedug wyliczenia dni naleaa si okrelona
liczba byda. Jeliby go mieszkacy nie dostarczyli, niby jakich ofiar, to byliby przez
potwora pokarani utrat tylu gw ludzkich. Grakch, nie mogc znie tej klski, jako e by
wzgldem ojczyzny tkliwszym synem ni ojcem wzgldem synw, skrycie synw
wezwawszy, przedstawi [im swj] zamiar, rad przedoy. "Nieprzyjazna jest - rzecze -
dzielnoci bojaliwo, siwinie nierozum, modoci gnuno. adna to bowiem dzielno,
skoro bojaliwa, adna siwej gowy mdro, skoro nierozumna, adna modo, skoro
gnuna. Co wicej, skoro nie ma adnej sposobnoci do wiczenia odwagi, to trzeba j sobie
wymyli. Kt zatem kiedykolwiek uchyliby si od sawy, ktra narzuca si sama, chyba e
byby to kto wrcz niesawny! A przecie dobro obywateli, obronione i zachowane, do
wiecznych wchodzi triumfw. Nie naley bowiem dba o wasne ocalenie, ilekro zachodzi
wsplne niebezpieczestwo. Wam przeto, wam, naszym ulubiecom, ktrych tak jednego, jak
i drugiego wychowalimy wedug naszych umiejtnoci, wam wypada uzbroi si, aby zabi
potwora, wam przystoi wystpi do walki z nim, ale nie wystawia si [zbytnio], jako e
jestecie poow naszego ycia, ktrym naley si nastpstwo w tym krlestwie".
Na to oni: "Zaiste, mona by nas uwaa za zatrutych pasierbow nienawici, gdyby nam
poaowa tak chlubnego zadania! Do ciebie naley wadza rozkazywania, do nas -
konieczno posuchu".
Gdy wic dowiadczyli po wielekro otwartej mskiej walki i daremnej najczciej prby si,
zmuszeni zostali wreszcie uciec si do podstpu. Bowiem zamiast bydlt podoyli w
zwykym miejscu skry bydlce, wypchane zapalon siark. I skoro pokn je z wielk
apczywoci caoerca, zadusi si od buchajcych wewntrz pomieni.
I zaraz potem modszy napad i zgadzi brata, wsplnika zwycistwa i krlestwa, nie jako
towarzysza, lecz jako rywala. Za zwokami jego z krokodylowymi postpuje zami. e,
jakoby zabi go potwr, ojciec jednak radonie przyjmuje go jako zwycizc. Czsto bowiem
aoba przezwyciona zostaje radoci ze zwycistwa.
Tak oto modszy Grakch przejmuje wadz po ojcu, dziedzic zbrodniczy! Atoli duej skalany
by bratobjstwem ni odznaczony wadz. Gdy bowiem wkrtce potem oszustwo wyszo na
jaw, gwoli kary za zbrodni skazany zosta na wieczne wygnanie:
...wszak prawem jest najsprawiedliwszym,
gdy sprawcw zbrodni ich wasna zbrodnia zabija.
[6] JAN:
Ja natomiast nie spodziewaem si tak zwyrodniaej latoroli z tak szlachetnego winnego
szczepu. Czsto wszak winne grono kurczy si w rodzynek, czsto oliwa zmienia si w mty,
czsto zoto wyradza si w uel. C wic dziwnego, jeli smutna dza smutno si koczy.
Im wicej si jej szczci, tym jest ndzniejsza; im wietniejszym si cieszy powodzeniem,
tym jest blisza nader okropnych zasadzek; im butniej usiuje innym rozkazywa, tym
bardziej poniajce oddaje si innym w niewol. dza wadzy zwyka obchodzi wszystkie
kty u wszystkich, do wszystkich si umizgiwa, wszystkim do ng pada, dopki nie
osignie, do czego wszelkim sposobem dya. S bowiem cztery cry namitnoci:
zachanno bogactwa, dza zaszczytw, ubieganie si o czcz saw, askotliwa lubieno.
Wrd takiego zbrodniczego plemienia pyszni si dza wadzy. I dlatego gardzc chatami
ubogich, wasn moc depcze karki pysznych i wyniosych. Jak wielkie zawiera ona w sobie
rozkosze, w najwikszym zaufaniu pokaza Dionizjusz swojemu zaufanemu przyjacielowi na
rozarzonych wglach i pod zawieszonym mieczem. Czyby jednak niemiertelne
dobrodziejstwa Grakcha miay a tak wygasn, i po tak znakomitym ojcu aden nie
pozosta lad?
[7] MATEUSZ:
A owszem, na skale caoercy wnet zaoono sawne miasto, od imienia Grakcha nazwane
Gracchovia, aby wiecznie ya pami Grakcha. I poty nie zaprzestano obrzdw
pogrzebowych, pki nie zostay zamknite ukoczeniem [budowy] miasta. Niektrzy nazwali
je Krakowem od krakania krukw, ktre zleciay si tam do cierwa potwora.
Tak wielka za mio do zmarego wadcy ogarna senat, monych i cay lud, e jedynej
jego dzieweczce, ktrej imi byo Wanda powierzyli rzdy po ojcu. Ona tak dalece
przewyszaa wszystkich zarwno pikn postaci, jak powabem wdzikw, e sdziby, i
natura obdarzajc j, nie hojna, lecz rozrzutna bya. Albowiem i najrozwaniejsi z
roztropnych zdumiewali si nad jej radami, i najokrutniejsi spord wrogw agodnieli na jej
widok. Std, gdy pewien tyran lemaski sroy si w zamiarze zniszczenia tego ludu, usiujc
zagarn tron niby wolny, uleg raczej jakiemu [jej] niesychanemu urokowi ni przemocy
ora. Skoro tylko bowiem wojsko jego ujrzao naprzeciw krlow, nagle raone zostao
jakby jakim promieniem soca: wszyscy jakoby na jaki rozkaz bstwa wyzbywszy si
wrogich uczu odstpili od walki; twierdz, e uchylaj si od witokradztwa, nie od walki;
nie boj si [mwili] czowieka, lecz czcz w czowieku nadludzki majestat. Krl ich, tknity
udrk mioci czy oburzenia, czy obojgiem, rzecze:
"Wanda morzu,
Wanda ziemi,
obokom niech Wanda rozkazuje,
bogom niemiertelnym za swoich
niech da si w ofierze,
a ja za was, o moi dostojnicy, uroczyst bogom podziemnym skadam ofiar, abycie tak wy,
jak i wasi nastpcy w nieprzerwanym trwaniu starzeli si pod niewiecimi rzdami!"
Rzek i na miecz dobyty rzuciwszy si ducha wyzion,
ycie za gniewne midzy cienie uchodzi ze skarg.
Od niej, mwi, pochodzi ma nazwa rzeki Wandal, poniewa ona stanowia rodek jej
krlestwa; std wszyscy, ktrzy podlegali jej wadzy, nazwani zostali Wandalami. Poniewa
nie chciaa nikogo polubi, a nawet dziewictwo wyej stawiaa od maestwa, bez nastpcy
zesza ze wiata. I jeszcze dugo po niej chwiao si pastwo bez krla.
[8] JAN:
Semiramis, krlowa Asyryjczykw, nie wac si powierzy niedojrzaemu synowi rzdw
krlewskich, udaje, e sama jest [owym] synem i zataiwszy pe, przycza Etiopi do
krlestwa maonka, wypowiada wojn Indiom, do ktrych oprcz niej i Aleksandra
Wielkiego nikt nigdy nie wkroczy. Rwnie wiele innych [niewiast] przewyszao swoimi
przymiotami nie tylko niewiasty, ale take mw. I dlatego tak bardzo podziwiam w
niewiecie msk przedsibiorczo, jak i u mw stao wyprbowanej wiernoci. Chocia
bowiem wydaje si to niezgodne z dobrymi obyczajami, eby niewiasta rozkazywaa
wadcom, wszelako wydawao si, e to bardziej przystoi uczuciom rodzinnym i potomka
wesprze ojcowymi zasugami, i [nie dopuci], iby dobrodziejstwa zmarych umary u
potomnych.
Przykad takiej cnoty dali nawet tyrani sycylijscy. Anaksylaus bowiem, wadca Sycylii,
umierajc powierzy opiek nad [swoj] dziatw niewolnikowi Mykalowi, ktrego wierno
dobrze wyprbowa. A wszyscy tak wielk ywili mio do krla, e woleli sucha
niewolnika ni opuci synw wadcy, a panowie zapomniawszy o swojej godnoci zgodzili
si, eby zaszczytn wadz iastowa niewolnik. A c dzieje si w tych naszych burzliwych
czasach? Wiara nie rodzi wiary, a jeli ju pocznie, to wpierw oroni, nim urodzi, wpierw pd
wyzionie ducha, nim oddycha zacznie. I tak przy piersi bogobojnej wiary zawisa plemi
mijowe. Zdradliwe ss j mode mijki, od ktrych nie tylko przyjaciele, lecz i panowie
doznaj czci raczej podstpnej ni wiernej. Kupczeniem jest bowiem przyja wymierzana
korzyci.
[9] MATEUSZ:
Rwnie w naszym pastwie rzdy przypady w udziale niekiedy osobom niskiego i
niepewnego pochodzenia, lecz adna zgoa zazdro bd ludu, bd dostojnikw [z tego] nie
szydzia, ba, nawet po dzi dzie chtnie chlubi si ich chwalebnymi dokonaniami. Gdy
bowiem w sawny Aleksander, o ktrym niedawno wspomniae, usiowa cign z nich
trybut, rzekli posom: "Posami tylko jestecie, czy take krlewskiego skarbu kwestorami?"
Ci odpowiedzieli: "I posami jestemy, i kwestorami". Na to tamci: "Wpierw wic - mwi -
trzeba okaza posom szczerze uszanowanie, abymy wspaniale przyjtych wspaniaymi
uczcili darami; nastpnie poborcom musimy wypaci wyznaczony trybut - naley si bowiem
cesarzowi, co jest cesarskiego - aby nie spotka nas zarzut obrazy majestatu". Najpierw przeto
przedniejszym spomidzy posw ywcem porachowano koci, po czym zdarte z ich cia
skry wypchano czciowo najlichsz traw morsk i ten kruszec, ludzk skr, lecz
nieludzko odziany, odesano z takim listem: "Krlowi krlw Aleksandrowi krlewska
wadczyni Polska. le innym rozkazuje, kto sam sobie nie nauczy si rozkazywa; nie jest
przecie godzien zwyciskiej chway ten, nad ktrym triumfuj wybujae dze. Zwaszcza
twoje pragnienie adnego nie zna zaspokojenia, adnego umiarkowania; co wicej, poniewa
nigdzie nie wida miary twojej chciwoci, wszdzie ebrze niedostatek twego ubstwa.
Chocia jednak wiat nie moe nasyci otchani twej nienasyconej arocznoci,
zaspokoilimy jako gd przynajmniej twoich [ludzi]. I niech ci bdzie wiadome, e u nas nie
ma trzosw, dlatego te oto podarki woylimy w kalety twoich najwierniejszych [sug].
Wiedz za, e Polakw ocenia si podug dzielnoci ducha, hartu ciaa, a nie podug bogactw.
Nie maj wic skd zaspokoi gwatownej arocznoci tak wielkiego krla, by nie
powiedzie tak wielkiego potwora. Nie wtp jednak, e prawdziwie obfituj oni w skarby
modziey, dziki ktrej mona by nie tylko zaspokoi, lecz cakiem zniszczy twoj
chciwo razem z tob".
"Nue - rzecze Aleksander - nue, przywleczcie do nas tych, ktrzy obmylili tak straszn
zbrodni! Naley ich zaraz wyda na najwyszukasze mki i zgoa doszcztnie wytpi, aby
bezkarno zuchwalstwa nie omielia innych"! Ilu tylko wyruszyo tedy [ludzi], aby pomci
zniewagi wyrzdzone krlowi, wszyscy albo padli w bitwie, albo zostali pozabijani, a
niektrzy z krlw dostali si do niewoli. Aleksander usyszawszy o tym rzek: "Dzielno
wyzwana [do boju] wielce si wzmaga: teraz wreszcie godzi si, aby ich dotkna rzga mego
oburzenia".
Gdy wic niezliczone wojska nieprzyjaci zewszd wdary si do Polski, on sam, zmusiwszy
wpierw Panoczykw do ulegoci, wkracza jak przez tylne drzwi przez Morawy, rozwija
skrzyda wojsk i podbiwszy zwycisko ziemi krakowsk i lsk, z ziemi zrwnuje
wiekotrwae mury, obraca [je] w perzyn, zaorane miasta kae sol posypa. Gdy nastpnie
dalsze napad ziemie, niczyim nie pokonany orem, pad ofiar podstpu zwykego
czowieka. Skoro bowiem wszyscy zwtpili o ocaleniu, kto biegy w sztuce zotniczej kae
sporzdzi ksztaty hemw i puklerzy z byle jakiego drewna czy kory; niektre z nich
powleka srebrn glejt, inne ci. Tarcze bowiem pocignite glejt wydaj si srebrne,
ci za zote. Wynosi je na wysoki szczyt grski naprzeciw soca, aby tym silniej
odbyskiway. Argyraspidzi, niezwycione zastpy Aleksandra, ujrzawszy je, podejrzewaj,
e [to] stoj szyki w najwikszym porzdku. Przeto na eb, na szyj wypadaj z obozu,
rozbiegaj si na wszystkie strony, tu i tam wyszukuj wrogw mylc, e rozpierzchli si w
ucieczce. w bowiem mistrz ju przedtem podpali owe podobizny broni, aby nie mona byo
zauway adnego ladu podstpu, i kaza duemu oddziaowi krzepkich ludzi ukry si w
zasadzce. Ci pierwsz cz rozproszonych, ktrzy niebacznie wpadli w zasadzk, porywaj i
w pie wycinaj; zwycizcy przywdziewaj zbroje zabitych i udaj, e s towarzyszami
argyraspidw, tote ilu tylko spord takich wojownikw przyczyo si do nich, wszyscy
padli ostrzem miecza przebici, tak i ani jeden z nich si nie osta.
Omieleni tym powodzeniem, udajc tak samo wojownikw ze srebrnymi tarczami,
wkraczaj do obozu Aleksandra, niosc przed sob znaki zwycistwa. Wierz ludzie
Aleksandra, e swoi odnieli tryumf nad wrogami; z dala pozdrawiaj nadchodzcych, raduj
si, przyklaskuj tryumfowi jakby towarzyszw. Wwczas Polacy napadaj na bezbronnych i
nic nie przeczuwajcych. Rozpoczyna si walka. Lechici obwouj haso argyraspidw.
Donosz krlowi, e to nie napad nieprzyjaci, lecz buntowniczy zgiek wrd swoich. Krl
widzc, e on nie ustaje, lecz wzmaga si, wspiera zastpy wrogw wierzc, e niesie pomoc
swoim wojownikom ze srebrnymi tarczami. Gdy w ten sposb powstao rozdwojenie, wicej
[Macedoczykw] pado skutkiem ran wzajemnie sobie zadanych ni od ran
nieprzyjacielskich. Wreszcie Aleksander, poznawszy podstp, z garstk wojska ledwo uszed
niesawie. Tak ustpi ciemizca i o trybucie ucicho.
[10] JAN:
Rzecz dziwna, lecz zupenie wiarygodna. Istnieje bowiem ksiga listw Aleksandra
zawierajca prawie dwiecie listw. W jednym z nich pisze w ten sposb do Arystotelesa:
"eby ciebie, cigle zaniepokojonego o nasze pooenie, wtpliwo i wahanie si nie
utrzymyway w niepewnoci, wiedz, e doskonale powodzi si nam u Lechitw. Jest za
sawne miasto Lechitw bardzo blisko pnocnych stron Panonii, ktre nazywaj Caraucas,
raczej ludne ni bogate, dobrze zabezpieczone raczej dziki sztuce ni pooeniu; nad tym
miastem i nad ssiednimi triumfowalimy zgodnie z yczeniem". W tym za licie, ktry mu
odpisa Arystoteles, czytamy te sowa:
"Wie gosi, e wraz ze swoimi odniose tryumf nad miastem Lechitw Caraucas, lecz oby
chwaa tego tryumfu nigdy nie bya pomnoya twoich tytuw do sawy! Odkd bowiem
wlano haniebn danin w posw twoich wntrznoci, odkd dowiadczye lechickich
argyraspidw, blask twego soca u wielu zagas, a nawet zdawao si, e korona twego
pastwa si zachwiaa".
Gdyby nie dobrodziejstwo twego opowiadania, wyznaj doprawdy, e do dzi nie
wiedziabym, o kim to powiedziano. Lecz jake zdumiewajca wprost zuchwao [owych]
mw! Bo chocia podraniony, nie do tego jednak stopnia obraony zosta Aleksander
przez zniewag wyrzdzon mu przez Koryntian. Gdy tymczasem inne miasta pozwoliy mu
wej, pierwszy Korynt zamkn przed nim bramy. Do jego mieszkacw napisa Aleksander:
"Jeli jestecie mdrzy, ostaniecie si, w przeciwnym razie - nie". Oni za nie baczc na
nietykalno ukrzyowali jego posw. Lecz niemniej podziwu godny jest wielce dowcipny
pomys owego ma, przez ktry tak baczny na podstpy mistrz da si zwie. W dosy
podobny bowiem sposb tene Aleksander zwid wojska Dariusza: widzc, e s one o wiele
wiksze ni jego, kaza przywiza woom do ogonw i rogw gazie, aby zdawao si, e
nawet lasy id za nim.
[11] MATEUSZ:
Dlatego w wynalazca tak zbawiennego podstpu zosta ustanowiony naczelnikiem w
ojczynie, ktr uratowa, a wkrtce potem, wsparty zasugami cnt, odznaczony zosta
wysok godnoci krlewsk. Dano mu imi Lestek, to jest przebiegy, poniewa wicej
nieprzyjaci zniszczy przebiegoci ni si.
[12] JAN:
Nikt nie dziwi si rdom tryskajcym w gbi [ziemi], nikt cedrw nie podziwia w dolinach,
a i mnie cnota w czowieku niskiego stanu nie wydaje si niczym dziwnym. Wszystkich cnt
ywicielk jest pokora, lecz gdy chodzi o ludzi niskiego stanu, czciej zwyko si je
zagradza ni nagradza. Bo czyme jest cnota w niskim stanie? Socem u antypodw!
Janie jednak nie przestaje ona tym, ktrych szlachetno ducha nie znosi zalepienia.
Std take Sostenes, cho by niskiego pochodzenia, obrany zosta wodzem Macedoczykw.
On bowiem poskromi Gallw radujcych si zwycistwem, on obroni Macedoni od
spustoszenia przez nich. Za te dobrodziejstwa, mimo e wielu znakomitych ubiegao si o
tron macedoski, jego stawiaj na czele, cho by niskiego rodu. Gdy wojsko nazywa go
krlem, on wzywa onierzy, aby zoyli mu przysig nie jako krlowi, lecz jako wodzowi.
W ten sposb unikn zazdroci, ktr budzi [posiadanie] wadzy, [a] nie poniy najwyszej
godnoci.
[13] MATEUSZ:
Potem by jeszcze drugi ksi tego samego imienia, lecz z innego powodu nazwany
Lestkiem. Gdy bowiem Polska, pozbawiona krla, walczya o nastpc tronu, omal nie
zostaa pogrona w burzliwych zamieszkach, poniewa wszyscy przedniejsi zabiegali o
wadz tyrask. Gdy dugo i z wielkim niebezpieczestwem toczyli te spory, wreszcie wybr
ksicia poddaj orzeczeniu zwykych ludzi, oczywicie takich, ktrych uczciwo nie budzia
podejrze i od ktrych dalekie byo wszelkie wspzawodnictwo. Jedni i drudzy zobowizuj
si przysig: wyborcy, e nie bd ustpowa ze wzgldw osobistych, nie zejd z [prawej]
drogi uwiedzeni chci korzyci i nie dadz si pogrkami moniejszych odstraszy od
[przeprowadzenia] tego, co uznaj za poyteczne dla dobra ogu; pozostali za, e nikomu
nie bdzie wolno odstpowa od orzeczenia wyborcw. A poniewa przy sprzecznych
yczeniach nieatwo dochodzi si do zgody, zastanawiano si wprawdzie dugo, lecz
odpowiedziano krciutko: "Rozlega winnica - mwi - niszczeje pod brudnymi kopytami
rozhukanych koni: winnic jest to krlestwo, konie rozkieznane to wasza pycha, na ktrej
tyle jest plam, ile sprzecznych uroszcze. Wybierzmy wic pole gonitwy, postawmy [u celu]
sup, a czyj srokaty ko pierwszy ze wszystkich dobiegnie do celu, tego trzeba uzna
krlem!" Kady na to przystaje, wszyscy razem przyklaskuj, niewzruszony [jest] wyrok
ogu, ale wykonanie wyroku odkadaj na jutro.
Zdaje mi si, jakbym widzia zapa tych, przebiego tamtych, prbne wiczenia jedcw,
sprzeczne pragnienia. Lecz gdy wielu ufao wyprbowanej zwinnoci, jeden polega na
tajemnej chytroci umysu, ufny w pomoc sztuki Wulkana. Ca bowiem rwnin pola
gonitwy obsadza elaznymi kolcami, w odstpach pomidzy nimi starannie zaznaczywszy
miernej szerokoci ciek, aby gdy innych ostrza kolcw wstrzymywa bd w biegu, on, na
tej ciece szybszy, zgarn za bieg nagrod.

Przebiegoci wszak podstp przebiegy przenika si zwyko.

Dwch bowiem modych, najniszego stanu chudopachokw poszo w zawody o szybko
ng. Dawszy [sobie] rkojmi przez zoenie pewnej kwoty, zobowizali si, e pokonany
nigdy nie omieli si nazywa szybszego inaczej ni krlem. A gdy igrajc dworowali z siebie
nawzajem, "godna to rzecz - mwi - abymy wieniec naszego zwycistwa wywalczyli na
polu, gdzie toczy si bj o krlestwo ". Tu zaraz w pierwszym zapdzie zatrzymuj si i
przysiadaj, kolcami przebiwszy sobie stopy a do koci. Gdy dugo ze zdziwieniem patrzyli
na gwodzie, domylili si podstpu, spostrzegaj chytrze wyznaczon ciek, na ktrej
zastawiaj tak sam puapk, i udaj, e o niczym nic zgoa nie wiedz.
A skoro, jak zwykle bywa, sposobno czsto budzi podanie czego, o czym si nie
marzyo, w obu odzywa si prno, kady z nich na osobnoci wasny rozwaa pomys.
Nadchodzi zapowiedziany dzie: zasiada dostojno czcigodnego senatu, obok stoi ozdoba
znakomitych mw, umiecha si kwiat modziey. Wrd innych, a raczej przed innymi,
w mistrz podstpu ufa pomocy cieki. Atoli i drugiego z jedcw nie mniejsza oywia
nadzieja, [tego], ktry wszystkie kopyta konia zabezpieczy elaznym podkuciem. Natomiast
pozostay, [stojc] na osobnoci z dala, a do tego odwrcony od tumu, namyla si, cicho
wzdychajc. Na pierwszy przeto, powtrny i trzeci znak wszyscy wyskakuj prosto przed
siebie, [a] ten wyrywa kusem w poprzek, budzc miech gawiedzi. I gdy wszyscy natykaj
si na nieszczsne kolce, on przemierzywszy dug okrn drog, pospiesza w kocu do
wyznaczonego supa, ktrego przed nim dosign jego towarzysz zowrbnie [ju] powitany
jako krl. Zgromadzenie bowiem, uraone na widok podkutego konia, orzeko, e jest on
sprawc podstpu. A poniewa podstp nikomu nie wychodzi na dobre, wydanego na
miertelne mki rozszarpuj na kawaki. Tamten za, pomiewisko gawiedzi, wyrokiem
zwierzchnoci osiga wadz krlewsk.
[14] JAN:
Podstp tajony suy, wykryty za wstyd przynosi.
Jeden obnosi zaszczytu ciar - inny czciej sam zaszczyt
O krlu przelotnego szczcia! ktry, gdy ci wybieraj, w okamgnieniu si uwieczniasz i
wiecznie pozostajesz okamgnieniem. O, wadco wielce czujny, ktrego oko snu nie zaznao
podczas sprawowania wadzy! I zaiste wolabym ze miesznego sta si dostojnym ni z
dostojnego miesznym. Nie bez wybuchw miechu wprawdzie, lecz dziki reniu konia
Dariusz otrzymuje wadz krlewsk.
Przyda si rwnie dowcipny pomys Stratona, acz wielu go wymiao. Mianowicie
niewolnicy Tyryjczykw zdradziecko sprzysigaj si, zabijaj wszystkich panw z dziemi,
zajmuj ogniska domowe panw, zamylaj krla wybra spord siebie, tego mianowicie,
ktry pierwszy ujrzy wschd soca. Jeden z niewolnikw oszczdzi swego pana, bdcego
ju starcem, i jego malekiego syna. Gdy wszyscy wyszli na jedno pole, pouczony przez
niego niewolnik sam tylko wpatrywa si w zachd, chocia wszyscy inni patrzyli na wschd.
Jednym wydao si rzecz mieszn, niektrym czym szalonym szukanie wschodu soca na
zachodzie. Atoli skoro tylko zaczo dnie, on pierwszy wskaza blask soca na najwyszym
wzniesieniu miasta. Wtedy zrozumiano, jak bardzo umysy ludzi wolnych gruj nad
umysami niewolnikw. Przeto pana jego Stratona czyni krlem, a po nim krlestwo
przechodzi na syna, wreszcie na jego wnukw. Tak to dalece mdro ukochaa sobie
kryjwk niejako pod paszczykiem prostaczka, gdy tymczasem przechwaka jest zawsze
nieprzyjacik cnoty.
[15] MATEUSZ:
Ten za tak wielki mia zapa do wiczenia odwagi, e bardzo wielu z najsilniejszych
nieprzyjaci wyzwa na pojedynek i wydziera im nie tylko ycie, lecz take krlestwa i
majtki. A gdy zabrako mu wrogw zewntrznych, obiecujc nagrody, zaprasza swoich, aby
walczyli bd z nim, bd wzajem ze sob. A tak dalece by rozrzutny wzgldem wszystkich,
e wola z powodu hojnoci popa w niedostatek ni mie obfito wszystkiego przez
skpstwo; wola raczej sam cierpliwie znosi braki ni potrzebujcemu odmawia pomocy lub
nie wynagradza dobrze zasuonych. A i nie brako mu trzewoci, ktra jest siostr
uczciwoci, przyjacik roztropnoci: przy jego bowiem stole, przy jego ucztach na to
baczono, aby ani wicej, ni natura wymaga, ani mniej, ni uczciwo nakazuje, nie wolno
byo bd da, bd wydawa. Gorliwiej dba o to, eby podoba si wicej z przymiotw
umysu ni ciaa. W tym wzgldzie wrd innych cnt zajania nastpujcy przykad
niezwykej pokory: ilekro godno krlewska wymagaa, aby przyozdobi go regaliami,
pomny na pierwotne pochodzenie, wpierw w ndznym odzieniu wstpowa na tron, strj
krlewski wcisnwszy pod podnek; nastpnie ozdobiony krlewskimi znakami siada na
podnku, z najwikszym uszanowaniem umieciwszy te najubosze achmany na
najwyszym wzniesieniu tronu.
[16] JAN:
I o tym zaiste pouczy, e krla bardziej pokora zdobi, ni znacznym czyni purpura. A nawet
nie mona uwaa za czowieka, a c dopiero za ksicia tego, kogo od innych nie wyrnia
pokora. Std u Grekw dugi czas byo zwyczajem, e w godzinie, gdy obierano cesarza,
umieszczano go w wykutym grobowcu, zanim nie zasiad na tronie cesarskim. Jednemu take
z krlw pachol mae, stojc przy nim podczas uczty, ustawicznie te sowa przypominao:
"Sire, tu moras", co si tumaczy:
"Panie! ty umrzesz!" -jak gdyby jednemu i drugiemu chciano powiedzie: wadc ciebie
obrano, nie bd wyniosym, lecz jakby jednym spord nich.
Pamitaj, e prochem i w proch si obrcisz.
Stoisz naprawd, gdy stojc upadku si strzeesz przyczyny,
Tak to czynem na cnot zasuysz, cnotami na czyny.
[17] MATEUSZ:
Podobnie syn jego nie w takiej mierze [powikszy] pastwo ojca, w jakiej wiele doda do
ojcowskich wyczynw: on Juliusza Cezara pokona w trzech bitwach, on w kraju Partw
Krassusa znis z wszystkimi wojskami, a do ust jego wlewajc zoto, rzek: "Zota pragne,
zoto pij". Rozkazywa i Getom, i Partom, a take krainom pooonym poza Partami.
Wreszcie Juliusz, rad si z nim sprzymierzy wzem powinowactwa, wydaje za niego siostr
Juli. Jej to jako posag przekazana zostaa od brata Bawaria, a jako dar lubny od ma
prowincja serbska. Zaoya ona dwa miasta, z ktrych jedno od imienia brata kazaa nazwa
Julius [teraz Lubusz], drugie Julia od wasnego imienia [obecnie nazywa si ono Lublin].
Poniewa za Juliusz faktem tym rozdmucha przeciwko sobie nienawi senatu rzymskiego,
zwabiony bowiem uciskami nieprzyjaci, jak wrg, nie jak obywatel, zacienia obszar
pastwa rzymskiego i tych nauczy rozkazywania, ktrych raczej powinien by nauczy
suenia - usiuje gwatem odebra siostrze to, co przedtem da jej jako posag. Z tego powodu
siostra jego zostaa odprawiona, pozostawiwszy u ma malekiego syna, ktremu na imi
byo Pompiliusz. Naonica za jego, ktra wspzawodniczya z krlow, gdy ta bya jeszcze
obecna, zaja miejsce krlowej. Ta z nienawici do rywalki, pod wpywem mioci, ktr
optaa krla, zmienia nazwy wymienionych miast. Z niej i z innych nieprawych zwizkw
maeskich Lestek mia otrzyma dwudziestu synw, ktrym wyznaczy tyle naczelnych
stanowisk, rozdzielajc jednym ksistwa, innym hrabstwa czy margrabstwa, niektrym
krlestwa. Pompiliusza za prawem pierworodztwa ustanowi krlem wszystkich i zgodnie z
jego wol rzdzia si nie tylko monarchia sowiaska, lecz take ssiednie pastwa. Gromada
braci jakby przecigaa si w okazywaniu mioci; i odnosili si do niego z tak wielkim
uszanowaniem, z tak wielk yczliwoci, e nawet obrali [krlem] jego modziutkiego syna,
te, jak ojciec, Pompiliusza, nie dajc adnego zgoa posuchu gosom uwaczania lub
zazdroci.
[18] JAN:
Rzadki to ptak - jak Feniks na ziemi - zgoda wrd braci,
rzadziej - by krlw dwr zgodnie na jedn wsiad d.
Albowiem, jakby z oparw bagna zazdroci wstajc, grona burza ogarna wsplnikw
krlestwa. O, jake bogosawiona, nad bratersk bratnia jest spoeczno, u ktrej bardziej
licz si wizy yczliwoci, ni dza wadzy przekonuje! Chwa takiego szczcia
zajaniao ponad wszystkich potomstwo Erotyma. Ten bowiem Erotym, bdc krlem
Arabw, mia z naonic siedmiuset synw - rzecz prawie nie do wiary! Dziki ich odwadze,
gdy zmg siy ssiadw, gone zdoby imi i z nadzwyczajnym zgoa szczciem poskromi
niezwycionych [przedtem] krlw. Oby nasi Pompilidzi zestarzeli si w takim powodzeniu!
[19] MATEUSZ:
Mwie mam czy milcze? Bo wstydz si wstyd swj odsania. Braki, gdy ma je twarz,
barwiczk naley je kry. Jakiego to, mylisz, godne jest wspomnienia pode rodu
zhabienie, bezwstydu ohyda? Ten bowiem, ten, ktry askawie wynagradza zasugi, ten
wyjtkowy krl, powiadam, Pompiliusz modszy, upojony powabami pewnej trucicielki, za
yczliwo odpaca si nienawici, za przyja - podstpem, krwi rozlewem za
przywizanie, wiaroomstwem za wierno, tyrani za posuszestwo.
Najbezwstydniejsza z niewiast czsto podszeptywaa mu tego rodzaju kwieciste swka: "Nie
naley zbytnio ufa spokojowi, poniewa gorca jasno soca jake czsto ostyga
raptownym deszczem". I nie wypada tobie zanadto si cieszy, jakoby ju dobi do
bezpiecznego portu, gdy nie spotkae si jeszcze ze spitrzonymi bawanami. Nie widzisz,
e sterczce zewszd skay gro ci rozbiciem? Szczliwym krlem czyni ci co prawda
wspaniao krlestwa, ale bezpieczestwo zapewni ci niezdobyty mur twoich krewnych.
Powiem sowa twarde, lecz szczere: nie mieni [ciebie] ani szczliwym, ani bezpiecznym.
Nie ma szczcia tam, gdzie wasne omdlewaj siy; nie ma bezpieczestwa, gdy wasny kraj
zagroony jest rozszarpaniem. A zatem, ilu masz stryjw, tyle drobnych pastw, tyle
zasadzek na twj spokj. Wygaszaj bowiem kwieciste mowy, pragn za czego
przeciwnego; bo pod r kryj si kujce kolce, pod bujn traw w. Twierdz, e s
opiekunami, nie stryjami i nie tylko opiekunami, lecz take ojcami. Czujesze to i czy
przenika to do twojej wiadomoci? Czy sdzisz, e oni zadowalaj si goymi nazwami?
Zawsze stryjostwo domaga si rzdzenia synowcami, sierotami opiekustwo, dziemi
ojcostwo. Tej wadzy swojej nie zaznaczaj [tylko] pytkim sowem, lecz j okazuj
rzeczywistym uprzywilejowaniem. I nie obrali ci krlem, aby nimi rzdzi, lecz aby
tymczasem, pki wadza jest jakby w zawieszeniu, komukolwiek z nich okazja do wadania
moga si nadarzy. Czsto bowiem zasadza si w stosownej porze jakiekolwiek ponki, aby
urodzajniejsz zaszczepi latorol. I nie uwaaj, e zasugujesz na tytu krla, lecz nazywaj
ci albo igraszk losu, albo jak ich kuk. Dodaj, jak czsto wytykaj ci bohaterskie czyny
pradziadw, aby narazi ci na spotkanie z wrogami i czym prdzej zgubi, nie aby ci
wiczy w czynach bohaterskich. Wreszcie i to, e chopcem jeste i nie powiniene nic
innego czyni, jak bawi si. Oni zajmuj ci jakimi gupstwami jakby powanymi radami,
nie aby przez doradzanie roztropniejszym ci uczyni, lecz aby czyha na sposobno
strojenia sobie artw z ciebie lub aby przynajmniej odwlec spenienie twoich modzieczych
ycze. mieszni zaiste starcy! Cho sami radzi by odmodnie, jednak zgrzybiaych szukaj
modziecw. Wybieraj wic, czy wolisz by niewolnikiem, czy wolnym, czy chcesz by
swoim, czy cudzym, raz szczliwym czy zawsze poaowania godnym. Stanowczo wypada
upuci krwi z yy, aby zapewni zdrowie. Niemoliwy jest bowiem swobodny rozrost
winnego szczepu, gdy nie przycina si nawet i prawidowych latoroli i gdy faszywych
pdw cakowicie si nie obcina".
w, tymi i podobnymi namowami przekonany, z rozkazu teje mistrzyni do oa ze
zmylonej niemocy si kadzie [i] kae wezwa przyjaci, niby dla pociechy czy z potrzeby
zasignicia rady. W wielkiej tajemnicy wyjawia im i przyczyn, i dzie swojego zgonu, niby
przez bogw objawiony, kademu z osobna osobliw tajemnic szepcc: "Wam wypada
postanowi w sprawie nastpcy tronu. Mnie moje wzywaj losy, ale bdzie to dla mnie
dostatecznym ukojeniem, jeli - jak z waszej rzdziem aski, tak i z waszej dobroci oka si
niemiertelnym. Albowiem nie wyda mi si wcale, abym umiera, skoro [tylko] wasz dla
mnie yczliwo dostrzeg, gdy z wami uroczycie mj pogrzeb odprawi. Czeg bowiem
mgbym spodziewa si od kogo, kto yjcemu odmwiby tego, co winien jest zmaremu".
Mgby usysze tu szczere, tam obudne gosy biadania; std westchnienia, stamtd kania,
std aosne jki, stamtd straszne zawodzenia; std rozlega si [odgos] bicia si w piersi,
stamtd [klask] zderzajcych si doni; tu pyn potoki rzsistych ez, tam ledwie na p
zwilone s powieki. Panny targaj wosy, matrony [rozdrapuj] twarz, szaty [rozdzieraj]
staruszki; oglne biadania potguje zawodzenie obudnej krlowej, ktra ju to ma, ju to
poszczeglnych dostojnikw ze smutkiem ciskajc, uspokaja z jak - sam nie wiem - sodk
gorycz czy - powiedziabym - z gorzk sodycz, tak i wszystkimi wstrzsaj ju nie udane,
lecz poczone z rzewnym paczem kania do tego stopnia, e jak wie gosi, w lad za
aosnymi jej skargami zaczy lamentowa spiowe wizerunki, a na skutek jej ez posgi -
zami spyny.
Ot po obrzdach pogrzebowych, ktre jeszcze dzi pogastwo odprawia podczas
pogrzebw, [krl] podejmuje [stryjw] uczt z najwykwintniejszymi przysmakami. Gdy
czyste wino nieco rozwiao ich smutek, krl prosi, aby go odwiedzili i w jego obecnoci
wzajemnie przy pucharach zachcajc si, mile si pocieszali. Mwi, e chtne ich przybycie
sprawi ukojenie w jego chorobie, a koniec jego ycia raczej bdzie radosny ni owiany
smutkiem. "Czemu - rzecze - krlowo, w smutnych rozpywasz si zach, czemu trawi ci
smutek? Wdowiestwa si boisz? Przynajmniej pki ci yj, nie przekroczysz bramy
wdowiestwa; a nawet wobec tylu pozostaych przy yciu moich krewnych bd przekonana,
e ja dalej yj. Teraz chciabym wezwa najprzedniejszych spord ojcw, z serdecznych
przyjaci najbardziej zaufanych, ktrych spojrzenia jakby gwiazd promienie oywiaj mnie,
aby u nich nasza pami w twojej ya osobie, poniewa wiedz, e jeste reszt naszego
ycia, naszej duszy poow".
Oni przysigaj, e wpierw ywcem chc by pogrzebani, nimby zagina [pami] jego
wywiadczonych im dobrodziejstw.
"Niech wzniesie si puchar - rzecze krl - i niech ja si podnios, abym wszystkich pozdrowi
i abymy kolejno zczyli si poegnalnym pocaunkiem, aby kady skosztowa tego boskiego
nektaru, gdy ja nadpij".
By to za zoty puchar, przez zmyln krlow kunsztownie wykonany, w ktrym nawet
maa ilo pynu podchodzia ku grze. I chocia kielich ledwie w czwartej czci by
napeniony, wydawa si peny, gdy pyn zawisa w grze niby para; tene pyn, dmuchnity
z ust lub z nosa, opada, jak to si zdarza z wrztkiem, od mocy ognia, dopki nie osidzie na
pewnym dnie w pewnej iloci. Mwi, e podobn moc posiada calciparius. Do tego
osobliwego pucharu wlewaj ju zabjczy napj, zaprawiony sztuk tego podczaszego; kto
po krlu mia go pi, obowizany by przytkn [puchar] do ust krla, aby nie mona byo nic
zego podejrzewa, skoro krl jakby wpierw kosztowa. Wierzono bowiem, e zostao wypite,
nie za opado jedynie od wydechu to, co tylko sztucznie byo wezbrao; lecz ile tylko wlano
waciwego i zabjczego napoju, ten, ktry przytkn puchar do [ust] krla, mia nakaz po
ucaowaniu krla to wypi. Tak okpionych [i] tak zatrutych prosi, aby odeszli, twierdzc, e
od przyjaznej z nimi gawdy ogarna go niespodziewanie kojca senno. Mniemano, i
spoili si mowie, ktrych jad trucizny to na nogach zachwia, to na ziemi powali. Bl
wydar im ycie u progu teje nocy. [A] w najsroszy z tyranw odmwi nawet pogrzebu
ich zwokom, dowodzc, i zginli od pokarania z nieba, bowiem wczoraj zamierzali ywcem
pogrzeba przyjaciela, ba, krewnego, ba, krla, a t niegodziwo pozorem mioci skrywan
jki zdradziy i pacz posgw, i nagy zgon zoczycw bez nadziei ocalenia, i wiele innych
dowodw.
Gdy przeto zaszy te gwiazdy ojczyzny, upada take wszystka godno i zgasa wszystka
chwaa Polakw, w popi si obrciwszy. Albowiem ta wiata zakaa, ta cnt zagada, ten
najobrzydliwszy ze wszystkich niegodziwiec, opadszy na ono plugawej bezwstydnicy, w
zbytku i gnunoci sta si do cna rozpustnikiem, zgoa nic za wiksze szczcie nie uwaajc,
ni opywanie w rozkosze. Byo za jego czstym powiedzeniem: "Mamy si najlepszymi
olejkami, raczmy si winem, rwijmy kwiat, aby nie uwid". One pierwszy by do ucieczki,
ostatni do walki; w niebezpieczestwach najwikszy tchrz, a skoro strach ustpi, pyszaek.
A jako wrg najzuchwalszy chry cnt bezustannie zwalcza, bardzo biegy we wadaniu
wszelkim orem haniebnych czynw; wszelkich wrcz wysikw si ima, o ktrych
wiedzia, e cnocie s przeciwne. Wiksze [te] mia upodobanie w towarzystwie niewiecim
ni w mskich zebraniach. Za te przeto osobliwe zasugi niesychan sczez mierci.
Albowiem z rozkadajcych si trupw, ktre kaza porzuci bez pogrzebania, wylgy si
myszy w niezwykej iloci i cigay go tak dugo przez stawy, przez bagna, przez rzeki, a
nawet przez ogniste stosy, a zamknitego z on i dwoma synami w bardzo wysokiej wiey
zagryzy okrutnie dojmujcymi ukszeniami.
[20] JAN:
Podobnie Abderydzi opucili ojczyzn z powodu mnstwa ab i myszy. Tak [i] Filistyni z
powodu [plagi] wrzodw na poladkach odesali synom Izraela Ark ze zotymi
[podobiznami] zadkw i myszy. Za osobliwy haniebny czyn osobliwa spotkaa go haba. To,
z powodu czego zawsze pragn by szczliwy, to [wanie] raz sprawio, e na zawsze
zosta nieszczliwy. Tego bowiem dokonaa zmylno niewiecia. Taki poytek maj
onkosie, takie niwo bardzo czsto wyrasta z czstego obcowania poufaego z niewiastami.
Czyta o tym w ksidze dowiadczenia Sardanapal, m bardziej zepsuty ni niewiasta. Gdy
bowiem namiestnik jego Arbaktus zobaczy go w towarzystwie ladacznic, w sukni niewieciej
rozdzielajcego przdz dziewcztom, rzek: "Nie godzi si, eby mowie byli posuszni
temu, kto wolaby by niewiast ni mem". Przeto jego poddani wypowiadaj mu wojn, a
on, zwyciony, zbudowawszy stos, spala i siebie, i swoje bogactwa - w tym jedynie
naladujc ma. Panowanie za obejmuje Arbaktus, godniejszy raczej pochway ni nagany,
poniewa nie dy do zagarnicia najwyszej wadzy, lecz wicej, na wspczujcych
barkach wydwign ojczyzn z nieszczsnego upadku.
Wincenty Kadubek
Kronika Polska
ROZPOCZYNA SI KSIGA DRUGA
PRZEDSTAWIAJCA POCHODZENIE
KRLW I KSIT POLSKICH
A DO DNIA DZISIEJSZEGO
[1] MATEUSZ:
Nie pora wprawdzie zapuszcza si zbyt daleko na krte manowce, aby zamierzon i podjt
drog przemierzy w naleytym skrceniu. Nikt jednak nie poczyta nam tego za [ch]
popisywania si, jeeli w gwny wtek opowiadania wpleciemy pewne wiadomoci z
dziejw obcych. Rozmylnie nakazujemy sobie ich nie pomija, zarwno dlatego, e podobne
rade podobnemu, jak i dlatego, e tosamo jest matk spoecznoci, wreszcie, aby zgoa nie
zabrako przedmiotu, na ktrym czytelnik mgby si wiczy. Kt bowiem mijaby cakiem
obojtnie winogrona lub figi zwisajce po obu stronach cieki, zwaszcza e same wpadaj
do jego ust? Godzi si wic rozweseli si takimi przysmakami, [a] nie obarcza si ciarem.
Mio za z penego naczyka w twej spiarni udzieli spragnionej duszy czego
przyjemniejszego.
[2] JAN:
Owszem, z poczucia wdzicznoci pokornie upadam do ng, poniewa nie nudzi ci octowa
cierpko mojego skromnego opowiadania. I nie przykrzybym sobie bynajmniej mwi tego,
co mogoby by potrzebne potomnym, gdyby uwaczajca zazdro nie przegrodzia moich
ust jakow zapor milczenia. Mwi bowiem: "Nieatwo przychwyci kogo na kamstwie w
tym, czego nikt nie wie, ani nieatwo moe unikn faszu ten, kto w rzeczach niewiadomych
wiele wyrokuje". Jednake daleko, daleko niech od prawdy odstpi faszywe twierdzenie,
jakoby odrobina zaczynu nie zakwaszaa caego ciasta, gdy:
Czowiek szczery przez fasze faszywym sta si zasuy.
Tak malowidem si sta, czowiekiem tak nie jest czek.
[3] MATEUSZ:
Gdy przeto rd Pompiliusza doszcztnie uleg zagadzie, nastao nowe pokolenie ksit,
ktrego wspaniao tym wiksza (bya), tym wyej wzrosa, im niszego, jak wiemy, byo
pochodzenia. Albowiem syn bardzo ubogiego rolnika, imieniem Siemowit, przyobleka si w
dziarsko, dorasta w przedsibiorczoci, szlachetnieje cnt nabywajc. Wsparty zasugami
swoimi, a nie swoich, najpierw zostaje wybrany dowdc wojska, wreszcie piastuje wysok
godno krlewsk, ktr, jak twierdz, przepowiadano mu niemal od [czasw] jego
dziecicych grzechotek.
y pewien ubouchny syn Chociska, ktremu na imi byo Piast, a onie jego Rzepica.
Oboje bardzo niskiego urodzenia, biedni, nic si nie liczcy, za to wspaniali zamiowaniem do
nieskalanego ycia, a w porywie do czynienia miosierdzia tak bardzo gorliwi, e ich
skromniutki dobytek sam w sobie nic nie znaczcy nieraz si powiksza od nakadu
gocinnoci. Kt nie dziwiby si, kt nie zdumiewaby, e si co zmniejsza od przyrostu
lub e si zwiksza od ubytku. Jest to bowiem to samo, co czernie od biaoci albo biele od
czerni. Szeroka hojno sprawia, i mienie tak szczupe, mienie nic prawie nie znaczce
uroso.
Dwom bowiem przybyszom, odpdzonym od bramy Pompiliusza, nie odmwiono wejcia do
chaty tych biedakw. Powitanych serdecznym uciskiem domownicy zapraszaj, by zasiedli
do stou. Poprosiwszy ich o wyrozumiao dla skrajnego ubstwa, podaj zaksk i odrobin
piwa. Bagaj, by nie zastanawiali si, co im si ofiaruje, ani ile, ani od kogo, lecz w jaki
sposb i z jakim uczuciem. "Chcie - powiadaj - zaley od nas, wykona nie jest w naszej
mocy. Oby to, co zebrane ze spadajcych kosw na powicenie kdziorw pacholcia, na
ofiary pierwszych postrzyyn, posuyo wam na zdrowie; choby temu brakowao miego
smaku, nie brak jednak przyjemnej sodyczy uczucia". Na to oni: "Wasza yczliwo nadaje
godno waszemu uczynkowi; ile bowiem kto zamierza, tyle [tym samym] czyni; i nie moe
by niesmaczne to, co jest zaprawione sol mioci, co jest skropione miodem [pyncym] z
serca".
Co ujmujce, co mie, co zbone? Dobra to wola.
Czynu nikego dba zota pokrywa ch.
Gdy oni zasiedli, widziano, e napoju przybywa, e potrawy mno si tak, e objto
poyczonych zewszd naczy nie wystarczya, aby je pomieci. I nie dawao si ich
uszczupli nawet najduszym poywianiem si rozlicznych biesiadnikw, ktrych gocie
kazali tam sprosi wraz z dostojnikami i krlem Pompiliuszem.
W tak wielkim przeto i wietnym zgromadzeniu gocie postrzygli Siemowita, a uroczysto
przyszego krla doznaa powicenia wrebnym cudem. On [to] jakby wrd martwych
popiow nie tylko iskr chway Polakw wznieci, lecz niemiertelne miano Polski niemal
midzy znaki zodiaku wpisa. Nie tylko bowiem przywoa znowu do siebie te plemiona,
ktre przedtem odpady z powodu gnunoci Pompiliusza, lecz wcieli do swego pastwa inne
jeszcze kraje, przez innych nie tknite. Dla nich ustanowi dziesitnikw, pidziesitnikw,
setnikw, kolegium trybunw, tysicznikw, wojewodw, naczelnikw miast, druynnikw,
rzdcw i w ogle wszelkie wadze.
[4] JAN:
Nie jest rzecz bah w ludzkich sprawach lekceway bahostki. Czsto bowiem z polnych
krzeww wyrastaj wysmuke cedry. Nierzadko pery kryj si w piaszczystym pyle; pod
popioem najlepiej utrzymuje si moc zarzewia. Rwnie szlachetna wielkoduszno nie
zawsze mieszka w miastach opatrzonych wieami i bynajmniej nie gardzi chatami ubogich.
Zwykle si bowiem szczep uszlachetnia na winoroli,
Wyborniejszym staje si zdrj, gdy daje spragnionym pi.
Tak na przykad, e pomin znane przykady Dawida, Saula,Jeroboama, sugi Salomona, i
wielu innych - [opowiem, jak] to Gordiusza orzcego najtymi woami obleciao ptactwo
wszelkiego rodzaju. Szuka wrbity. Przypadkiem zabiega mu drog dziewica wyjtkowej
piknoci, przepowiedziaa, i przeznaczone mu jest krlestwo, a ona sama zarwno on
jego zostanie, jak i nadziej podziela bdzie.
Wrd Frygw [tymczasem] powstaje rokosz. Wyrocznie ogaszaj, e powanieni potrzebuj
krla. Gdy znowu zapytywano o osob wadcy, kazano im uczci jako krla tego, ktrego
pierwszego spostrzeg jadcego na wozie do wityni Jowisza. Spotka ich Gordiusz i
natychmiast pozdrowili go jako krla. On [za] wz, na ktrym przyjecha, powici
wityni.
[5] MATEUSZ:
Czy to o nim gosiy dawne wyrocznie, e kto rozsupa wze na jarzmie Gordiusza, ten
bdzie panowa nad ca Azj?
[6]JAN:
Zaiste, albowiem Aleksander Wielki, zajwszy miasto, odszuka jarzmo przy wozie i
rozciwszy wze, znalaz koce rzemieni. Rwnie Agatokles, syn garncarza, odznaczajcy
si jednak urod i pikn budow ciaa, zostaje nastpc sycylijskiego tyrana Dionizjusza.
Podobnie Arystonik, krl Azji, urodzony z crki cytrzysty, nawet Rzymian rozgromi w
bitwie. A dlaczeg, pytam, miaby kto czyni zarzuty Abdalonimowi, e zwyk by
najmowa si do oprniania studzien i podlewania ogrodw. On jednak, wyrniony spord
innych, krlem Sydonu ustanowiony zosta przez Aleksandra, ktry pomin wielu
znakomitych [ludzi], aby nie sdzono, e to dobrodziejstwo zaley od urodzenia, nie za od
dawcy. Tene Aleksander za mstwo wynis prostego wojownika Ptolemeusza, ktry
poprawa nie pozwalaj na zawieranie maestw nawet midzy tymi, ktrych czy adopcja".
Std w Digestach, w rozdziale zatytuowanym "O maestwie" [czytamy]: "Stosunek
bratestwa nabytego przez adopcj dopty jest przeszkod do zawarcia maestwa, dopki
trwa adopcja. I dlatego t, ktr ojciec mj adoptowa i usamowolni, bd mg wzi za
on".
Podobnie w Instytucjach w rozdziale o maestwie [czytamy]: "Jeli ktra dziewczyna
przez adopcj zostanie twoj siostr, to jak dugo trwa adopcja, zaiste nie moe doj do
zawarcia maestwa midzy tob a ni. Jeliby za przez usamowolnienie adopcja zostaa
zniesiona, bdziesz mg wzi j za on. Jeli za przez adopcj przysposobi sobie ktr
dziewczyn za crk lub wnuczk, czy usamowolnion bd mg polubi? Bynajmniej - jak
o tym mwi si w tyme tytule: Przeto tej, ktra na skutek adopcji zacza dla ciebie by
crk lub wnuczk, nie bdziesz mg wzi za on, choby j usamowolni. Przy tych za
uroczystych postrzyynach zbiegaj si bardzo czsto oba rodzaje przysposobienia; ten
bowiem, ktrego postrzygaj, zaczyna przez zwyk adopcj by potomkiem postrzygajcego,
matka za jego staje si przysposobion siostr tego przez przybranie".
Czy wic nie ma by uroczystym ten rodzaj adopcji, ktr poprzedza zarwno prawna
przyczyna, jak rozumny wzgld? Czy dlatego, e ten obrzd wymylio i wytworzyo
pogastwo, bdziemy sdzi, i zasuguje on na przeklestwo? Do takich za rzeczy naley
kupno, dzierawa, zastaw niewolnikw i inne umowy zawarte w dobrej wierze. Albowiem to,
e w pitej ksidze Kodeksu cesarz kae usun prawo wydane w sprawie adopcji i
przybrania i [mwi], e nie naley go wicej dopuszcza, dotyczy tych, ktrzy adoptuj swe
bkarty i niedozwolon lubieno pokrywaj jakim prawnym paszczykiem. Zrozumiesz to,
jeli owo miejsce dokadnie zbadasz. Strzemy si przeto usuwania takich [praw], skoro sami
takowymi si posugujemy. Niezbon bowiem jest rzecz nie czci tego, co rozum
ustanowi, co ma we czci bogobojny obyczaj przodkw.
[8] MATEUSZ:
Gdy zdjo si jakby wizy niejakiego wahania, bierze ochota biec wawiej ni zazwyczaj,
gdy i krok swobodniejszy nas porywa, i wygodniejsza nci droga. Ot po Siemowicie
nastpuje syn Lestek IV, po Lestku za syn jego Siemomys. Szlachetno umysu, sia ciaa,
powodzenie we wszystkim tak dalece obu ich wyrniy, e zaletami swymi przewyszyli
przymioty prawie wszystkich krlw. Z Siemomysa za rodzi si w sawny Mieszko lepy.
W lepocie wychowuje si siedem lat. Z kocem roku sidmego zrzdzeniem Boym zosta
owiecony i po odzyskaniu wzroku wykaza przedsibiorczo ponad wiek. Atoli niekiedy
zdawao si, e jest zalepiony, pozbawiony wiata rozumu, poniewa z siedmiu nierzdnymi
naonicami, ktre nazywa onami, mia zwyczaj na przemian spdza noce. Jednake po ich
oddaleniu zwiza si maestwem z pewn [ksiniczk] imieniem Dobrawka. Dziki
szczliwemu zwizkowi z ni topniej lody niewiary i dzikie wino naszych pogan
przemienia si w szlachetn winorol. Albowiem ona, szczerze przywizana do wiary
katolickiej, nie pierwej miaa ochot pj za m, zanimby cae krlestwo polskie wraz z
samym krlem nie otrzymao znamienia wiary chrzecijaskiej. Nauczya si bowiem, e
rno wyznania jest jedn z przeszkd w maestwie. Pierwszy wic krl polski Mieszko
otrzyma ask chrztu.
[9] JAN:
On by zgoa ze wszystkich krlw pierwszy i najdostojniejszy. Przez niego na t nasz
ojczyzn wylao si promienne wiato nowej gwiazdy. Przez niego a na dno naszego
grzzawiska spyn zdrj tak wielkiej aski. Jego czyny nie tylko z pozoru s mie, lecz take
czcigodne dla podnej tajemnicy w gbi nich tkwicej. Jego bowiem lepota nasz bez
wtpienia bya strat, gdy brako nam prawdziwego wiata. Czyme bowiem w twej ocenie
bdzie siedmiolecie jego dziecistwa, jeli nie [czasem] niewiedzy nas wszystkich, naszego
bdu? Siedem bowiem z wielu powodw suy do wyraenia oglnoci. Std: "Ja nie mwi
ci, [aby odpuci] siedem razy, lecz siedemdziesit siedem razy", to znaczy wszystkie
przekroczenia. Podobnie: "Obmyj si siedmiokro, to znaczy cakowicie ze wszystkiego, a
bdziesz oczyszczony". A u Tobiasza: "Jam jest Rafa, jeden z siedmiu" [duchw], to jest z
ogu aniow.
w wic przez siedem lat dziecistwa, my przez cay czas naszego uporu bylimy
pogreni w ciemnociach. w pod koniec sidmego roku odzyskuje wzrok, na nas, "ktrzy
dotarlimy do koca wiekw", spywa wiato siedmiorakiej aski. Jego wizi siedem
naonic, my wikamy si w siedem grzechw gwnych. w czy si wreszcie z jedyn i my
jednoczymy si spoem w objciach jednego Kocioa. Nazwany za zosta 'Mieszka', to jest
'zmieszanie', poniewa rodzice skopotali si, gdy urodzi si lepy. Albo w znaczeniu
ukrytym, poniewa od niego, zda si, rzucony zosta posiew walki duchowej. Przez niego
bowiem zasiane zostao [ziarno] walki dobrej, iby zerwany by zy pokj. Albo moe, jak
mwi Ewangelia: "Nie wszystkie struny cytry graj i [z tego], ilekolwiek zoone zostaje w
ukrytoci, [bynajmniej tyle samo] nie ma ukrytego znaczenia".
[10] MATEUSZ:
Nastpnie z tak szlachetnego pnia wystrzelia latorol jeszcze bujniejsza, ga podniejsza,
syn Mieszka Bolesaw Mieszkowic. On to wte jeszcze wiary pierwociny, w kolebce jeszcze
cigle kwilce [dzieci] Koci w tak czuym ucisku, z tak dojrza wspiera czuoci, e
ustanowi dwie metropolie, e obu sufraganom powierzy nalene diecezje i odrbno tych
diecezji cisymi granicami wyznaczy. Nic za janiejszym wiatem nie rozbyska ni
uczciwa wiara wadcy. Nie ma te rzeczy, ktra by tak dalece nie bya naraona na upadek,
jak prawdziwa religia. Dlatego z wielk pobonoci wybiera si on w drog do szczytu
religijnoci, do ojca witoci i opiekuna, do bogosawionego Wojciecha, bezustannie
przeladowanego przez Czechw, uszanowanie mu okazuje i z caym zapaem cze oddaje.
wity o wielu rzeczach krtko go poucza:"Godne - mwi - majestatu krlewskiego s
sowa, gdy wyznaje, i jest wadc, ktrego wi prawa; tak dalece powaga wadcw zaley
od powagi prawa. Atoli prawo boskie ma przewag nad prawem ludzkim, bowiem prawo
Pana nienaganne jest, prawo nienaruszone, ktre nawraca dusze. We wszystkim wic, synu,
co czynisz, zapoyczaj wzr ze zwierciada boskiej sprawiedliwoci. Rzeczywicie bowiem
od wszelkiej wadzy waniejsze jest to, eby kade wadztwo podda pod prawa Kocioa".
Wzr tak prawowiernej nauki w wierny suchacz umieszcza w przybytku serca, zarwno
siebie, jak swoich podporzdkowujc panowaniu religii, oceny wszystkich spraw jego
dotyczcych wymagajc od mw bogobojnych, nie od pochlebcw. Aeby za nie
obwiniano go o adn nieogldno, aeby nie miaa do niego przystpu adna
lekkomylno, chtnie poddawa si gbokim radom mdrych ludzi. Wybra bowiem
dwunastu mw do najwyszej rady, z ktrej czcigodnej piersi ustawicznie ssa,
wydobywajc z ich serc jakby z jakich boskich rde wszelakie zarodki cnt.
Umia on surowo karci winy przestpcw i z dobroci [ich] powciga: ani bowiem nie
by [tak] dobry, iby nie kara, ani [tak] surowy, eby zapomnia o dobroci. Tak dalece dziki
poczeniu sprawiedliwoci i agodnoci promieniowaa z niego pogoda, jakby z jakiego
czystego stopu [zota ze srebrem], e ani surowo nie bya nieugita, ani agodno saba.
Tak ywo wspczu on z cudzym nieszczciem, e pierwej zapobiega cudzym krzywdom
ni wasnym, i dlatego w sprawach ludzi ucinionych wystpowa nie jako sdzia, lecz jako
obroca. Jeli jednak w jakiej sprawie postpi wobec kogo w sposb surowszy, ni
wymaga wyrok, porednictwo skromnej proby przejednywao go; niekiedy rwnie
agodnia po wybuchu srogoci, udobruchany uciskami ony. C wicej? Nie brako mu nic
[z tego], co sprzyja naturze, co harmonizuje z cnot, co godzi si z uczciwoci.
I dlatego cesarz Otto Rudy, pragnc przekona si o tym, co wie rozgosia o Bolesawie,
udaje si do Polski jakby dla okazania bogosawionemu mczennikowi Wojciechowi
lubowanej czci. Rozejrzawszy si we wszystkim dokadnie: "Mylnie - rzecze -
podejrzewaem, e mylne o tym mu rozpowszechnia si pogoski, mylnie obwiniaem
[przynoszcych t] wie o gadatliwo, gdy teraz nazwabym j raczej niem i bezjzyczn,
zazdrosn i skp, skoro wicej rzeczy, i to waniejszych, pogra w milczeniu, zamiast eby
trb prawdy je rozgaszaa. Std godzi si, aby ten wielki przyjaciel naszego imperium nie
by [tylko] powoany do udziau w powinnoci [wadania], lecz eby szczyci si peni
wadztwa, jako e w nim chlubi si sama wznioso wadztwa [osignita] nie tyle po
stopniach zaszczytw, lecz wysoka przez [sam] jego wyborno i wielko".
Zdejmuje tedy z siebie diadem cesarski [i] z wielkim uszanowaniem wkada na gow
Bolesawa, jego szomem nawzajem swoj zdobic gow. I chocia srebrne wyroby, zote
naczynia, take wytworny strj urzdnikw, chocia wszystko uwaa za godne podziwu,
jednak nie mg do napodziwia si jego przymiotw, ktre, jak widzia i zazdroci,
skupione byy w nim jedynym jakby w jakiej kuli.
[11] JAN:
Teraz wreszcie skoczye pochway zalet [tego] ma: wszystko bowiem, co obc byszczy
cen, obce jest, wszystko jest darem losu, nie nasz wasnoci; za moje uwaabym jedynie
te klejnoty, ktre rodz si w skrytce serca. Std to pewien czowiek, przyszedszy do
filozofa, gdy ujrza brud zakopconego mieszkanka, ubogie sprzty, jego za okrytego
achmanem, z twarz zarosa, straszliwie wychudzonego: krzywi nosem, wszystko mu
wyrzuca, za wszystko go aje.
Mdrzec mu na to: "Dzi - rzecze - zastae mnie zajtego w cudzym mieszkaniu; mojemu,
jeli masz ochot, jutro si przyjrzyj, [gdzie] przyjm ci z wykwintnym przepychem". Ten na
to: "Zgoda!" W umwionym wic dniu filozof wprowadza go do pewnego domu, w ktrym
przypadkowo mieli si wtedy zgromadzi wielcy bogacze. "Tu - rzecze - mieszkam. Tu
wietno naszych sprztw, a nie w wczorajszy brud". Sadza tamtego na zaszczytnym
krzele, [zdobic purpurowym przybraniem]. O niewolnikw za, naczynia, szaty przedtem
uprosi pana domu. Zastawia srebrn mis, pust, i drug napenion czciowo posiekanym
szalejem, mwic: "Jedz, jeli aska". w odpowiada: "Jake mam je? Tu nic nie ma, tamto
wstrtne". Na to filozof: "Tak obfite, tak smaczne w oczach ludzi mdrych s rozkosze
bogaczy!" Podaje mu dwa puchary, jeden zoty, drugi gliniany; w zotym, nektar w
glinianym. "Jedno - mwi - podziwiasz dla blaskw bogacza, drugim gardzisz dla ndznego
losu ubogiego. Osd, co masz wybra: w pysznym zocie gorzk czy w samijskich
naczyniach sodki mid?"
Kaza nastpnie umylnie i potajemnie podci krzeso, na ktrym tamten siedzia, tak i
kiedy z niego spad, na stuczenie bokw si skary. Gdy wtedy niektrzy zanieli si od
miechu, rzecze mdrzec: "Nic tu niezwykego, taka jest przecie natura tego, co wysokie, e
im bardziej wyniose, tym do upadku skonniejsze. Dla wyniosych za [ludzi] zwyka to
rzecz mie dokuczliw sub i dlatego z powodu swoich przybocznych musz w bokach bl
odczuwa".
Wreszcie, odartego z wszystkiego odzienia wypdzaj z sali, obrzucaj obelgami, siek
biczami.
Wyjania mu [filozof], e wszystko jest cudze oprcz dwch rzeczy, to jest duszy i czasu,
ktre natura przekazaa nam na wasno. Poucza, e cudzych rzeczy moe uywa, nie
powinien ich naduywa. I milsze s rozkosze w ubogim mieszkaniu ni w paacach krlw.
Mi bowiem rzecz jest radosne ubstwo. Nie jest wszak ubstwem, jeli jest radosne. "Kto
wic - powiada - wejdzie do naszego domu, niech raczej nas podziwia ni nasze sprzty!"
[12] MATEUSZ:
A ja obawiam si, czy zdoam godnie opisa czyny Bolesawa, wobec ktrych i niemy staje
si wymowny, a najbardziej chwalonych [ludzi] wymowa milknie. Cae bowiem jego
bogactwo bd spyno z darw umysu, bd rozbyso sprawnoci wyczynw ora.
Dziki nim podbi pod swe panowanie Selencj, Pomorze, Prusy, Ru, Morawy, Czechy i
pozostawi swym nastpcom jako [kraje] lenne. Miasto Prag ustanowi drug stolic swego
krlestwa. Podda pod swe panowanie Hunw, czyli Wgrw, Chorwatw i Mardw szczep
potny. Nawet nie ujarzmionych Sasw tak dalece ujarzmi, e w rzece Sali wbi sup
elazny, jakby jak wiata granic, znaczc od zachodu krace swojego wadztwa. Natomiast
od wschodu, na Zotej Bramie Kijowa drug wyrba granic. Tam po zajciu miasta,
wielokrotnym uderzeniem miecza wyrzeza na Zotej Bramie miasta [te] jakby jaki znak
graniczny. Tam ustanowi krlem ktrego swojego krewnego, gdy sam krl Rusinw nie
bitwie zosta pokonany, lecz jedynie przez tchrzostwo. Gdy bowiem doniesiono, i zagraa
mu Bolesaw - a by [wtedy] ywo zajty bahym owieniem ryb - porzuci wdk razem z
krlestwem, mwic: "Schwyta nas na wdk ten, ktry sumw owi nie umie". Ledwo to
powiedziawszy, trzsc si ze strachu, o ucieczki si rzuci, raczej w ucieczce bezpieczestwa
szukajc, i w starciu bitewnym szczcia.
Gdy Bolesaw wraca po szczliwym triumfie nad nieprzyjacimi, a prawie cae wojsko
tamtego si rozproszyo, ten zebrawszy arwno mw, jak siy, podkrada si z tyu sdzc,
e albo ieostronego uwika w zasadzk, albo przezornego zgniecie mnooci ludzi. On
ujrzawszy ich z daleka, rzecze: "Tych oto, owarzysze, przegna z obozu kurz wzniesiony
racicami bydlt, ci zasmarkani prniacy padaj [ju] przed pobiciem [i] ulegaj przed
natarciem. Trzeba jednak powstrzyma lotne ukucia much, poniewa wzgldem bojaliwych
nawet ospao jest dokuczliwa, [a] bojaliwo jest szpetna. I niech nas nie poruszaj
ustokrotnione wojska z nie wywiczonego posplstwa, gdy przy mniejszej liczbie
[wojownikw] droga jest wolniejsza, a dzielno atwiej wpada w oczy. I niewiele wiksz
chwa okrywa si zwyciajcy tum ni zwyciona garstka. Poniewa wic z toboami nikt
atwo nie wypynie, wypada odrzuci up, ktry [nas] obcia. Milej bowiem jest chlubi si
znakami zwycistwa ni obciy upami".
Na to oni: "Dla serca spragnionego - mwi - nawet popiech jest zwok. Kto wic ma
czas, niech przelicza gowy nieprzyjacielskich legionw, nasze miecze niech tymczasem
zliczaj cite gowy!" Wdzieraj si przeto w najgstsze szeregi, elazne makwki mieczem
cinaj. I nie nasycia si nienasycona wcieko lww, dopki ostatnie nie stoczyy si
trupy, dopki rzeka Bug nie staa od skrzepej krwi.
Gdy znowu niemay czas upyn, Bolesaw usilnie pragnie wrogo najecha Ru, [a] Rusin
Polsk. I rozbijaj naprzeciw siebie obozy, rzek jedn przedzieleni, ktra krlestwa
odgranicza. Gdy ten barbarzyca nie tyle przejrza, co zlekceway ma liczb Polakw [i]
mnogo swoich ludzi oceni, butn pych uniesiony nikogo ponad siebie czowiekiem nie
mieni i czczej chepliwoci peen sawnemu Bolesawowi donie kae: "Dzik zosta
osaczony w matni, winia w bocie schwytana w naszych wika si sieciach. Musi ona
dowiadczy sprawnoci naszych psw i da z siebie aosne widowisko". [A] ten na to: "M
- rzecze - prny w pych si wzbija i jako rebi dzikiego osa mniema, e wolny si urodzi,
mnie dzikiem, mnie wini nazywa! I nie myli si, bowiem osobliwy ten zwierz moe go
pore. Ta winia, z silnych [zwierzt] najpodniejsza, oby z bosk pomoc tak owe psy
wywiczya, iby spia si ich posok! Orem wszak, mniemam, walczy trzeba - nie
sowami!"
Tymczasem po obu stronach pachokowie drani si wzajem obelgami [i] l na odwet
przeklestwami, gdy polscy harcownicy do obozu nieprzyjacielskiego si wkradaj,
niektrych powalaj, niektrych zmuszaj do ucieczki. Bolesaw, gdy si o tym dowiedzia,
sprawia szyki, zwija obz, w trby kae zagra do boju, przegania wrogw, nad wszystkimi
triumf odnosi. Bo i krla wraz z pierwszymi dostojnikami pojmano, i wlok ich powizanych
na ksztat sfory psw, i susznie, skoro ich [wasny] ksi przedtem nazwa tamtych psami.
Znakomity zwycizca znis to jednak z przykroci. "Ndzn jest rzecz - mwi - z
nieszczliwych szydzi, poniewa los nie pozwala ci czyni drugiemu nic takiego, na co nie
mgby pozwoli drugiemu, aby czyni tobie".
[13] JAN:
Wynikiem chepliwoci jest upadek, kocem pokory chwaa. Nie ma bowiem nic bardziej
odraajcego, nic w oczach Boga brzydszego ni butna nadto zarozumiaoci, ktra wielu
zgubia [a] niektrych zamienia w potwory. Z powodu tej samej pychy na wojsko Dariusza
spada ulewa i grad. Gdy bowiem Aleksander gwatownie pragn wojny z Dariuszem, ten
posya mu trzy podarki: pik, ktr bawi si chopcy, rzemie, ktrym ich si karci, i zote
monety wraz z takim listem: "Dariusz, krl krlw i krewny bogw, pozdrawia swego sug
Aleksandra. Chopcem jeszcze jeste, wracaj do rodzicw, ktrzy s moimi sugami. Posyam
ci pik, aby si bawi, poniewa jeszcze chopcem jeste; rzemie [do bicia], poniewa
wymagasz jeszcze karania; zote monety, poniewa wiem, e ich potrzebujesz, a ja, gdybym
chcia, mgbym nimi pokry cay kraj, ktry siga a do twoich stp; a skoro jeste
chopcem, nie naley walczy z tob orem". Na to Aleksander: "[Pozdrowienie] krlowi
krlw i krewnemu bogw Dariuszowi. Przysane podarki tumacz [sobie] zupenie inaczej.
Krgo piki obiecuje mi panowanie nad wiatem, rzemie pojmuj jako wizy, ktrymi
zwi ciebie razem z twoimi ludmi; zote monety - e naley mi si posiadanie wszystkich
twoich bogactw i e walczy powiniene broni, nie sowami". I gdy Dariusz zgromadzi
niezmierne wojska, spad na jego wojsko tak wielki grad z ulew, e mylaby, i Bg
walczy przeciw niemu. Zeskoczywszy z wozu, na ktrym siedzia z on i dziemi, ledwie
uszed dziki nocy. on za jego i dzieci z bardzo wieloma [ludmi] Aleksander wzi do
niewoli, [lecz] okazywa im krlewskie uszanowanie. Polegych za, ktrzy odwanie
walczyli, pochowa wspaniale. Albowiem mdry tak zwycia, e nikt nie odczuwa jego
zwycistwa. Tak [te] Filip miarkowa si midzy [wasn] cich radoci a blem
nieprzyjaci, e ani jego Pudzie] nie dostrzegli, i nie posiada si z radoci jako zwycizca,
ani zwycieni, e z nich szydzi.
[14] MATEUSZ:
Po Bolesawie, ktremu tak pomylnie si wiodo, nastpi nie pod tak pomyln gwiazd syn
jego Mieszko Wtry. Poniewa za postanowi poprzesta na sawie ojca, ktrej nikt nie mg
dorwna, a c dopiero j przewyszy, ani obywatelom nie wydawa si tak sawny, ani
nieprzyjacioom tak grony. Albowiem jeli z kimkolwiek stacza jakie boje, wiadomo, e
wynikay z koniecznoci, nie z poczucia siy; byy narzucone, nie dobrowolne; nie jakoby
brakowao mu dzielnoci, lecz poniewa raczej dba pilnie o zachowanie stanu posiadania,
anieli pragn co zdoby. Sdzi bowiem, e jest czym wprost niedorzecznym
niezachowywanie miary w zdobywaniu czego, skoro w posiadaniu naley zachowa pewn
miar. Jakkolwiek zezwala si na zajcie dbr niczyich, jednak zajmowanie cudzej wasnoci
niezgodne jest z wszelkim prawem.
On wic z cesarskiej siostry Ottona III zrodzi znakomitego Kazimierza, o ktrym na
rozmaity sposb snuje si pasmo opowieci. Jedni bowiem mwi, e po mierci Mieszka
ona jego uja ster rzdw, gdy nie miaa powierzy krlowania maoletniemu jeszcze
synowi. Poniewa jednak wydawaa si zanadto gwatowna, a nawet jakich osiedlecw i
pachokw swoich Niemcw zacza wynosi nad rodowitych ziomkw, cho ci mieli
pierwszestwo, upokorzona przez obywateli zestarzaa si na wygnaniu, zostawiwszy bardzo
jeszcze maego Kazimierza pod wiern opiek dostojnikw. Zaledwie nabra si mskich,
spotkaa go niezasuona kara wydziedziczenia. Dostojnicy bowiem obawiajc si, eby nie
mci si na nich za krzywdy wyrzdzone matce, jego rwnie podobnie wygnali.
Innym zdao si inaczej. Powiadaj bowiem, e matka tego dziecicia wyziona ducha przy
samym poogu, on za jakby drugi Herkules jeszcze wrd zabawek zazna macoszych
rozkoszy. Ojciec za, jak to zwykle bywa, ju to wycaowujc usteczka chopca, ju to
gaszczc delikatnie piersitka, czsto gorcym owiewa je oddechem; pier jego ciche
rozpieraj westchnienia, potoki ez zalewaj lica; cho ona zmara, wanie jej popioy nosi
na piersi, twarz bowiem syna jest obrazem matki jego. Zauwaywszy to chytra macocha knuje
podstp, zastawia zasadzk, mier chopcu gotuje, eby rywalka, cho sama umara, w
potomku nadal niejako nie ya, lecz eby jej wasna latorol wstpia wreszcie na tron
krlewski. Potajemnie wic zwodzi pewnego zaufanego czowieka pieszczotliwymi
swkami, miymi obietnicami udzi, dukatami wabi, aby chopca na mier narazi.
Najsprawniejsz bowiem strczycielk przychylnoci jest moneta. I nie ma rzeczy, ktrej nie
wyprosiby ten, kto zotem dodaje wagi dowodnym sowom i je ozaca. Jednake czowiek
w, rwnie bogobojny, jak peen mdroci, chcc Kazimierza wybawi od mierci, sowem
tylko zgodzi si na jego mier i uprowadziwszy go, udajc, e go zabije, powierzy go
pewnemu klasztorowi na wychowanie. Po krtkim czasie ojciec umiera, macoch wyganiaj.
Krlestwo upada, ojczyzna wydana na spustoszenie, buntuj si obywatele, grasuj
wrogowie; miastai grody pozbawione miejscowych zag zajmuj obcy. Rozpada si kraj od
tego spustoszenia, pastw upiestwa si staje. Wszelako w wierny czowiek, pomny
powierzonego sobie chopca, przypomina o nim pewnym najyczliwszym naszej
rzeczypospolitej mom: "On to - powiada - jedynym jest ratunkiem w tak wielkim
spustoszeniu, ale to jedyne lekarstwo boska przewidziaa Opatrzno, nie za jego wasna
zachowaa zapobiegliwo". By za zebrany oddzia krzepkich mw, ktry majc jako
twierdz jedno tylko miasto, broni ju nie krlestwa, lecz szczupych resztek jego przeciw
napadom wszystkich wrogw. Kazimierz wic, przywrcony ojczynie za staraniem tych
mw, wydziera ojczyzn z rk wrogw, usuwa zewszd samozwacze wadze, dokoa z
poszczeglnych prowincji wypdza niegodnych ksit i przywraca nalene posuszestwo.
Chocia z wielk radoci zbiegali si na jego skinienie, cho wszyscy uwielbiali jego
majestat, sama [jedna] prowincja Mazowszan nie tylko jemu nie sprzyjaa, lecz zgoa z wielk
zawzitoci wydaa mu wojn. [Prowincj] t zaj by pewien wiedziony dz panowania
[czowiek] imieniem Masaw, z podego rodu suebnego, z dziada chopa, on [sam] za by
mem i penym swady i bitnym. Ten oto [Masaw] uzbraja przeciw Kazimierzowi dziesi
oddziaw wojsk z najlepiej wywiczonych kopijnikw, oprcz ucznikw, kusznikw,
halabardnikw, zbrojnych obosiecznym mieczem, jednym sowem niezliczone zastpy tak
konnych, jak pieszych, ktrzy tam napywali zwabieni nadziej zysku, za losem idc, nie za
czowiekiem. A gdy Kazimierz ich wszystkich pokona, w nie mniejsze znowu zbroi zastpy
mw: cztery hufce Pomorzan, tyle oddziaw Getw; pozyskuje take wydatn pomoc
Dakw i Rusinw, ktrych nie powstrzymaa adna przyczyna, adna trudno, nie jakoby
chcieli zadowoli przyjaciela, lecz aby przez przelanie krwi Polakw wyadowa wciek
nienawi do wrogw i zaspokoi dawne pragnienie zemsty. Poniewa jednak yczenia ludzi
czsto dalekie s od spenienia
- i nie zawsze ugodzi uk gdziekolwiek wymierzy,
zamysy ich inny wziy obrt, ni si spodziewali. Wszystkich bowiem jakby lekki popi z
padzierzy rozwiewa nasz jednoroec; wszystkich Kazimierz wirem mierci jakby burz
piorunow ogarnia. w za dumny ksi ucieka do Getw, gdzie go wynosz na wyszy
stopie godnoci. Albowiem Geci, ponisszy dotkliwe straty w swoich zabitych, wszyscy na
niego zrzucaj win, na nim mszczc si za mier wszystkich: po wielu dopiero mkach
wieszaj go na bardzo wysokiej szubienicy i mwi: "W gr dye, gry si trzymaj" - po
to, aby nawet umierajcemu nie brakowao szczytu upragnionej wysokoci.
[15] JAN:
Jak to, na Herkulesa, prawdziwy ten Herkules wcale nie ustpowa zaletom Alcydy! Chocia
bowiem o tym opowiada si wiele rzeczy prawdziwych, wicej jednak jest zmylonych. Za
nim za przemawiaj prawdziwe wartoci zasug: na niego dziko macochy i Medei rzucia
mij nienawici, podega wa pychy, wyplua smocz, wyrzucia z siebie jad
mijowy; wydaa go na pastw tylu rodzajw potworw, ile sporw w jego krlestwie
wywoaa, na ile niebezpieczestw od wrogw narazia go. C bowiem uwaaby za
potworniejsze od tego potwora, ktry cho z natury jest uomny, po uciciu gowy nie tylko
staje si rogaty, lecz zuchwale bodzie. C wstrtniejszego nad t besti, ktra nie mogc
kogo innego zabi, wasnym ogonem wasn gow mzgu pozbawia.
Nic gorszego, ni kiedy si niski wspina wysoko,
Gdy ten niegodn stop wolne ciemiy karki.
Std gdy przekupieni Scytowie mieli wybra krla spord niewolnikw, krlowa ich
Tomyris sprasza do siebie pierwsze matrony i opakawszy z nimi ucinienie swego
wdowiestwa, zapewnia, e martwi j nie tak jej wasne, jak ich przygnbienie; nie tyle
zasmuca j niebezpieczestwo wygnania, ile dopieka niewolnicze wyniesienie. Prosi, aby
litoway si nie tak bardzo nad jej niedol, jak nad sob, dziemi, swoj wolnoci.
Jednaspord nich niewiasta w podeszym wieku mwi: "W pooeniu samym przez si
opakanym rady potrzeba, nie ez, poniewa ani pomienia nie gasi si pomieniem, ani
smutku nie usuwa si smutkiem". Kae wic wzgardzonym synom niewolnic przyozdobi si
purpurowymi paszczami i wsi na rydwan, ktrym zwykli jedzi krlowie, innym
asturyjskich dosi koni, przybranych piknymi napiernikami. Modziecw za
zrodzonych w wolnoci i panny przelicznej urody kae brudnymi rzemieniami przytroczy
do wozu jak woy. Rwnie krlow z malutkim synem oraz siebie, oszpecone aobnymi
szatami, przywizuj do tego rydwanu w taki sam sposb. I gdy tak popdzane biczykami do
cignienia przychodz na zgromadzenie, upadszy tam do ng urzdnikw, oskaraj tych,
ktrzy zmusili je do czego tak potwornego. Domagaj si sdu nie z powodu doznanych
krzywd, lecz z powodu obrazy majestatu. W istocie skarga ta nie dotyczy ich, lecz
czcigodnego senatu i caego pastwa; nie chodzi tu o obraz jednego czowieka, lecz o
wspln krzywd ogu; choroba spowodowana t ran nie jest zaiste lekka ani krtkotrwaa,
lecz miertelna. Jako sprawcw jej podaj i obwiniaj nie niewolnikw, lecz ich panw,
ktrzy nie tylko zaprzedaj niewolnikom swoje i swoich szlachectwo, lecz przez zoliw
przedajno zaprzepaszczaj sam wolno.
Haba mom, gdy nie s mami, gdy sudzy w purpurze,
Haba, gdy jarzma brud biay przygniata kark.
W caym wic zgromadzeniu powstaje poruszenie i szemranie, tak i owego niewolnika nie
tylko pozbawiaj wadzy krlewskiej, lecz na mier go skazuj. Syn za krlowej, cho
prawie niemowl, ustanowiony jest krlem. Od tego czasu zapanowa u Scytw zwyczaj
wzywania niewiast na zgromadzenia.
Podobnie, gdy krl Macedonw dziaa [z dala] od kraju, domownik jego Hippander, syn
pospolitego garbarza", zaj zamek i nakaza, aby z czci nazywano go krlem. Chcc
usposobi do siebie lud yczliwiej, wprowadzi ulgi w opatach podatkowych, zmniejszy
daniny i orzek, i za jego krlowania zostanie zdjty ciar wszelkiej powinnoci. I nie
zawioda go naiwno atwowiernego tumu.
A oto krl posa do jego zwolennikw za pierwszym razem z takim pytaniem: "Czy drzewa
figowe oderwane od korzenia, choby je przywizano do sprchniaego doszcztnie pnia
zotymi powrzkami, mog zakwitn, czy nie?"
A za drugim razem z takim: "Czy strumyki wysche u rda, chocia pene mokrego piasku,
wystpi z koryta, czy nie?"
Za trzecim - z takim: "Czy kot wychowa piskl jaskcze, rozwierajce dziobek za kadym
rozwarciem dzioba ptakw piewajcych, czy nie?"
Na koniec posya posta ludzk ze zota, bez gowy, sztuk najprzedniejsz przyozdobion
klejnotami, i ukoronowan gow osa wraz z takim pismem: "Wizerunek ten wyobraa wasze
dostojestwo, zdobne w klejnoty cnt. A ta gowa - to wasz krl. Osem bowiem jest
samozwaniec, koronowany niewolnik. Jeeli wic te czonki dobrze przystaj do tej gowy,
miejcie z waszego krla pociech. Jeeli jest inaczej - to nie". Tymi sowami przekonani
przywracaj krlestwo krlowi. A on, w tym samym zamku, morzy godem Hippandra
zakutego w kajdany, tumaczc, i kto sprzeniewierzy si naturze, ten nie ma potrzeby bra
posikw z natury. Suga, rzucajc mu kamie poywienia, mwi:
Nie sigaj granic, ktrych przejcia wzbrania natura!
Podobnie, zamiast napoju wsypujc popi, mwi:
Nie sigaj po to, czego suszn nie zwaysz miar!
Natur przekroczye, z natur nie masz nic wsplnego!
[16] MATEUSZ:
Po mierci za Kazimierza wybucha rwnie niesychana zaraza buntu niewolnych, o ktrej
napomkn w odpowiednim miejscu, aby porzdek opowiadania by zgodny z porzdkiem
rzeczywistym. Po Kazimierzu wic nastpuje syn jego Bolesaw, ktrego znaczco i
podniole wyrniono przydomkiem Szczodrego. Uwaa on, i bez szczodrobliwoci nie ma
wolnoci czowieka, szczodremu za nic nie moe brakowa, chyba tylko sposobnoci do
dawania. Tak to, mwi, szczodrobliwo jest i rychlejsza, i powolniejsza od prb.
Rychlejsza, aby prb nie wyczekiwa: pierwej bowiem wypada dawa, ni by proszonym,
aby czyja proba nie bya dla nas wyrzutem, iemy skpi, abymy askawego daru nie
udzielali bez aski. Nie otrzyma bowiem darmo, kto uzyska co na prob. Powolniejsza
powinna by szczodrobliwo, aby nazbyt szybko nie uleciaa, inaczej by si ulotnia: bo nie
przystoi jej tyle popiechu, by uszy jej uwadze proby zgoa najbardziej niemiae. Raczej
nieche je uprzedza, nieche im chtnie ulega.
Gdy on pewnego dnia kaza rozdzieli skarby [nagromadzone] z podatkw, gdy z wielk
hojnoci rozdawa wszystko co najwspanialsze, pewien nieborak, rozwaajc raz nik
szczupo swego mienia, to znowu wietno krlewskiego bogactwa, jczc ciko
westchn i z warg jego ciche dao si sysze szemranie:
Innych gdy soca samego aska uszczliwia,
Mnie bierze srogi zib - gdy soce blinit si trzyma.
Sam jeden pod twoim socem na wiosny pociechy
Nie zasuyem. Mnie wstyd - nie zasuyem ja sam.
Krl przeto, dorozumiawszy si przyczyny westchnie, ciga z siebie suty fadzisty
paszcz i zarzucajc go na barki jego, rzecze: "Zabierz zota, ile zechcesz, i wedug si swoich
odwa ilo kruszcu. Wolimy bowiem, aby ali si [raczej] na swoj sabo ni na ciasne
granice naszej szczodrobliwoci". Wtedy ten, napychajc wntrze paszcza, a bardzo
napcznia, [tak] zacz piewa:
Nikt nie dziwi si somie, jeeli si w popi rozwiewa,
Lecz twoje nie gin ziarna, gdy plon z nich blini twj miewa.
Zota hojno sawy ziarna rozrzuci deszczem,
Sierp dwiczy przy niwie. Wicej mi dasz - wicej ni ja uzbierasz.
Miejsce tu nie na szkatuy, nie trapi ci skrzynia nabrzmiaa,
Raczej niech byszczy bogactwo w serca twojego zamku,
Wszystkie usta obficie niech smak twego miodu napoi,
Pki y bd, na ustach mych sawa tak wielka nie zamrze.
A gdy tak piewa, zapomniawszy o sobie, gdy zocisty ciar dwign usiowa, ciarem
przygnieciony - ducha wyzion.
[17] JAN:
Niepojt i urokliw tchnie woni kwiat bogactw.
Rb majtek uczciwie. Nie moesz - to wszelkim sposobem.
Od chorego na umyle tymczasem niewiele rni si ten, kto pienidze nad ycie
przedkada, a nie ycie nad pienidze. Ten rodzaj ogupienia tak opanowa pewnego
czowieka, e miotany po morzu wzburzonymi bawanami, gdy inni w trwodze przed
rozbiciem okrtu wyrzucaj z niego nawet najcenniejsze sprzty, on przywizawszy si do
swoich tobow kae siebie strci w otcha morsk, zapewniajc, e lepsze jest bogactwo
przy mierci ni ndza w yciu.
U krla Arabw te by taki dworzanin lecy na dostatkach, niezmiernie chciwy mienia,
ktrego hojny krl obsypa niezliczonymi skarbami, Etny jednak chciwoci nie zdoa zagasi.
Ten bowiem wprowadzony do skarbca, gdy ujrza tam bezcenne klejnoty, zdrtwia cay
jakby raony piorunem. A poniewa sdzono, e raptem zachorowa, kazano go wynie.
[Tymczasem] cay jego bl dotyczy klejnotw: "Oj, klejnoty! oj, klejnoty!" A gdy wreszcie
krl pozna przyczyn jego zasabnicia i ofiarowa mu najwyborniejsze klejnoty, on usiowa
je pokn, aby nikt oprcz niego nie mg ich posi i udusi si, dech utraciwszy.
Nie tak, nie tak postpi w [czowiek], ktry chcc raz na zawsze usun ywicielki trosk,
stopi w jedn bry swoje skarby [i] wrzuci do rzeki, mwic: "Przepadnijcie, nieszczsne
bogactwa! Zniszcz was, abycie wy mnie nie zniszczyy, lejsza bowiem jest strata mienia
ni czasu".
Boli nas mienia utrata, lecz bardziej stracone lata.
Stratom zapobiec mona, lecz nie przeminionym latom.
[18] MATEUSZ:
Tak dalece przelotn wydawaa si Bolesawowi sawa bogactwa, e nie upatrywa w nim nic
przyjemnego oprcz monoci obdarowywania. Mwi, e najlepszym schowkiem dla nich
jest dziurawy worek i e adnego zgoa wadztwa nie jest godny [ten], kto woli by workiem
na rzeczy ni wadc. Dlatego przeszedszy wadczo ziemie Rusi, uzna za niegodne da si
skusi na ich skarby, poprzestajc jedynie na tryumfie zwycistwa, dopki by uderzeniem
miecza w bram Kijowa nie wyznaczy ponownie pradziadowskich granic. Stumiwszy tam
wszelki bunt, ustanowi krlem kogo, kto by zwolennikiem jego wadzy. A ten, chcc
wobec swoich wiksz okry si chwa, baga krla Bolesawa, aby okaza mu wzgldy
askawym swoim wyjciem mu naprzeciw, a za kady krok otrzyma zoty talent. Oburza si
Bolesaw, i da si od niego czego, co nie licuje z krlewskim dostojestwem, i wydaje
mu si niedorzeczne, by majestat znia si po zysk, a jeszcze bardziej niedorzeczne, by aska
szacowana bya przekupstwem. Ulegajc wszak probom, a nie zapacie, obiecuje
rzeczywicie pj i nadchodzcemu okazuje tak dowd aski. Jaki, mylisz [dowd]?
Chwyta za brod nadchodzcego krla [i] szarpic j wiele razy i targajc, rzecze: "Oto
straszliwa gowa, przed ktr ze strachu dre powinnicie!" I znowu, coraz gwatowniej
targajc, mwi: "Widzisz, na jakie to wzgldy w oczach Bolesawa zasuy wdzik zota".
Nastpnie gotuje si do wyprawy na Wgry. Tam usiuj mu zaraz na pocztku zagrodzi
zbrojnie wejcie, ale tym, co chcieli wkroczy, raczej ciaa ich byy na zawadzie ni bro.
Albowiem krwawy miecz odwierny bramy wejciowe i otwierajc zamyka, i zamykajc
otwiera. Zway bowiem tuowi szlachetnych nieboszczykw mieczem powalonych nawet
drogi uczyniy niedostpnymi, tak i tylko z wielk trudnoci mona byo przej.
Widzc za, i tak jemu, jak i jego poddanym grozi ryzyko bitwy, krl Salomon wyprasza si
od walki, ofiarowujc dla uzyskania pokoju sto tysicy talentw. Na to odrzek mu Bolesaw:
"Polacy nie widz przyjemnoci w posiadaniu zota, lecz w rozkazywaniu tym, ktrzy zoto
posiadaj, a wiksz hab jest da si przekupi ni ulec w walce. Ani te krlom nie
przystoi w kramarskie wdawa si targi, gdy broni potrzebuj, nie bogactw". Pokonany wic
Salomon wyzuty zosta tak z krlestwa, jak z dostatkw, a na jego miejsce z aski Bolesawa
powoany zosta Wadysaw, wychowanek Polski.
Tymczasem zdarzyo si, e doskonale uzbrojone zastpy Austriakw i Czechw zaoyy
obz na polskich polach, a dzielny [nasz] krl zaskoczywszy ich z tyu, odebra im wszelk
mono powrotu. Chocia jednak mg napa na nich nie przygotowanych, rzek: "Uchowaj
Boe, aby saw naszego zwycistwa miaa splami zbjecka zasadzka". Oznajmia, e jest
gotw, kae im mie si na bacznoci, [bo] nazajutrz walczy z nim bd wrcz. Wszelako
w czeski lew wnet wyzbywszy si dzikoci lwa przybiera lisi chytro i mwi: "Niegodn
jest rzecz, aby godno tak wielkiego krla zniaa si do [ludzi] tak marnych, niech raczej w
spokoju swego obozu askawie pozwoli Czechom, by nazajutrz zoyli mu hod". Pod oson
nocy zamiast do walki zwrcili si do ucieczki. Dzik cigajc ich poza granice Moraw
piorunowym dosiga ich kem: nie oszczdza ani wieku, ani rodu, ani stanu, wszystkich bd
na pastw mierci wydajc, bd w niewol biorc.
Gdy znowu pomorscy rabusie up i zdobycz wojenn uprowadzali prawie z pogranicza Polski,
nagle przybywa Bolesaw, spostrzega rabusiw bezpiecznie ju oddzielonych szerok rzek i
bez wahania wskoczywszy w nurty rwcej rzeki, woa: "Mio do modych na myliwskie
oszczepy nadziewa dzik zwierzyn". Krzyknli wwczas wszyscy:
Niech sparszywieje ostatni. Mnie wstyd pozosta w tyle!
Wielu tedy [nadmiernie] obcionych zbroj zalewaj fale. Wynurza si [tylko] garstka
[rycerzy] wraz z krlem i chocia bezbronni odnosz oni chlubne zwycistwo nad mnogoci
uzbrojonych wrogw.
A [krl] z takim zapamitaniem prowadzi wojn, i rzadko przebywa w zamku, cigle w
obozie, rzadko w ojczynie, wci wrd nieprzyjaci. Ten stan rzeczy, ile przynis pastwu
korzyci, tyle sprowadzi niebezpieczestw, ile dawa sposobnoci do uczciwej zaprawy, tyle
zrodzi wstrtnej pychy. Gdy bowiem krl bardzo dugo przebywa to w krajach ruskich, to
prawie e poza siedzibami Partw, sudzy nakaniaj ony i crki panw do ulegania swoim
chuciom: jedne znuone wyczekiwaniem mw, inne doprowadzone do rozpaczy, niektre
przemoc daj si porwa w objcia czeladzi. Ta zajmuje domostwa panw, umacnia
obwaowania, nie tylko wzbrania panom powrotu, lecz zgoa wojn wydaje powracajcym.
Za to osobliwe zuchwalstwo panowie wydali z trudem poskromionych na osobliwe mki.
Rwnie i niewiasty, ktre wasnowolnie ulegy sugom, poniosy z rozkazania zasuone
kary, gdy powayy si na okropny i niesychany wystpek, ktrego nie da si porwna z
adn zbrodni.
[19] JAN: Gdy Scytowie przebywali pitnacie lat w Azji, ledwie dali si odwoa na usilne
danie on, ktre oznajmiy, e jeli nie wrc, one u ssiadw postaraj si o dzieci, jak to
niegdy uczyniy Amazonki. Ci sami, gdy w trzeciej wyprawie azjatyckiej przez osiem lat
byli z dala od on, w wojnie z niewolnikami zostali z domu wypdzeni. Albowiem ony ich,
znuone dugim czekaniem, powychodziy za pastuchw, ktrzy panom zwycisko
wracajcym zabronili wstpu jakby obcym. Atoli odpokutowali to przez mier krzyow.
Rwnie niewiasty pod wpywem wyrzutw sumienia, niektre przebiwszy si mieczem,
niektre powiesiwszy si, zakoczyy ycie, aeby je i tamtych jednaka spotkaa kara i aeby
zrwnaa ich potworno zbrodni.
Tych, co rozpusta zabija, zbrodnia kalajca zrwnuje.
Jednake widz, e niektrzy tak odwane mieli przekonania, i za jednak hab
poczytywali zarwno brak staoci u mw, jak utrat wstydliwoci u niewiast. Dlatego gdy
Spartanie przy obleganiu nieprzyjaci przez dziesi lat ponosili straty i widzieli, i ony z
powodu nieobecnoci mw nie rodziy ju wicej dzieci, odsyaj modych ludzi i
pozwalaj im spkowa ze wszystkimi kobietami bez rnicy, aby pastwo na przyszo nie
byo pozbawione obrony. Dzieci tak spodzone dla wstydliwoci matek zwano dziewiczymi.
Tak wielka bya u nich nienawi nieprzyjaci, tak wielka mio ojczyzny, tak silne wizy
przysigi! Zobowizali si bowiem pod groz kltwy, e nie wrc, dopki nie zdobd
miasta nieprzyjaci. Atoli mio ich bya bezecna i haniebna, a wizy niezbone, poniewa
nic zuchwalszego, nic podlejszego ni nieuszanowanie, co wicej - pogwacenie praw
maeskich. Ta mio nabraa cech niemiowania. Bya przeto w tym i pewna cnota, i nie
brako mapiego cnoty przedrzeniania.
[20] MATEUSZ: Odtd oliwka zamienia si w oleaster, a mid w pioun. Bolesaw bowiem
poniechawszy umiowania prawoci, wojn prowadzon z nieprzyjacimi zwrci przeciwko
swoim. Zmyla, e oni nie mszcz na ludzie swoich krzywd, lecz w osobie krla na krlewski
nastaj majestat. Albowiem, czyme krl bdzie, gdy lud si oddali? Mwi, e nie podobaj
mu si onaci, gdy wicej obchodzi ich sprawa niewiast ni wzgldem wadcy ulego. ali
si, i nie tyle opucili go oni wrd wrogw, ile dobrowolnie na pastw wrogw wydali.
Domaga si przeto gowy dostojnikw, a tych, ktrych otwarcie dosign nie moe, dosiga
podstpnie. Nawet niewiasty, ktrym mowie przebaczyli, z tak wielk przeladowa
potwornoci, e nie wzdraga si od przystawiana do ich piersi szczenit, po odtrceniu
niemowlt, nad ktrymi nawet wrg si ulitowa! Bo dooy do tego, i tpi a nie chroni
naley gorszcy nierzd.
A gdy przewity biskup krakowski Stanisaw nie mg odwie go od tego okruciestwa,
najpierw grozi mu zagad krlestwa, wreszcie wyciga ku niemu miecz kltwy. Atoli on, jak
by zwrcony w stron nieprawoci, w dziksze popada szalestwo, bo pogite drzewa atwiej
zama mona ni naprostowa. Rozkazuje wic przy otarzu, pord infu, nie okazujc
uszanowania ani dla stanu, ani dla miejsca, ani dla chwili - porwa biskupa! Ilekro okrutni
sualcy prbuj rzuci si na niego, tylekro skruszeni, tylekro na ziemi powaleni
agodniej. Wszak tyran, lc ich z wielkim oburzeniem, sam podnosi witokradzkie rce,
sam odrywa oblubieca od ona oblubienicy, pasterza od owczarni. Sam zabija ojca w
objciach crki i syna w matki wntrznociach. O aosne, najaobniejsze miertelne
widowisko! witego bezbonik, miosiernego zbrodniarz, biskupa niewinnego
najokrutniejszy witokradca rozszarpuje, poszczeglne czonki na najdrobniejsze czstki
rozsiekuje, jak gdyby miay ponie kar [nawet i] poszczeglne czstki czonkw. A ja ze
zdumienia i z jakowego przeraenia cakiem zdrtwiaem, tak i ledwie poj, a c dopiero
jzykiem, c dopiero pirem wyrazi zdoam, jake wyrazi potrafi cudowne dziea na tym
witym przez Zbawiciela zdziaane! Wrd opowiadania bowiem zawodzi rozum,
zrozumieniu nie dopisuje mowa, a sowa nie wyjaniaj rzeczy zgodnie z tym, co zaszo.
Albowiem ujrzano, e z czterech stron wiata nadleciay cztery ory, ktre krc dosy
wysoko nad miejscem kani odpdzay spy i inne krwioercze ptaki, eby nie tkny
mczennika. Ze czci go strzegc, czuway nieprzerwanie dniem i noc. Mame to noc
nazwa czy dniem? Dniem raczej nazwabym ni noc, to jest bowiem druga noc, o ktrej
napisano: "A noc jak dzie bdzie owietlona". Tyle bowiem boskich wiate przedziwnej
wiatoci rozbyso w poszczeglnych miejscach, ile rozrzuconych byo czstek witego
ciaa, tak i niebo samo jakby zazdrocio ziemi jej ozdoby, jej chway, ziemi gwiazd jakich
wiatoci zdobnej i jakimi - mylaby - soca promieniami. Niektrzy za z ojcw,
oywieni radoci z powodu tego cudu i gorliw pobonoci zapaleni, pragn usilnie
pozbiera rozrzucone czstki czonkw. Przystpuj krok za krokiem, znajduj ciao nie
uszkodzone, nawet bez ladu blizn! Podnosz je i zabieraj, drogocennymi wonnociami
namaszczone chowaj w bazylice mniejszej witego Michaa. A do dnia przeniesienia,
ktrego przyczyn dobrze znasz, nie ustpi stamtd silny blask wspomnianych wiate!
Po tym wydarzeniu w okrutnik ojczynie niemniej jak i ojcom obmierzy uchodzi na Wgry.
wiadomo niegodziwego czynu go nie upokarza, atoli zbrodnia zuchwaa krnbrnym czyni.
Gdy bowiem krl Wgier Wadysaw, o ktrym niedawno wspomniaem, z uprzejmoci
uszanowanie mu okazywa, a nawet pieszo wyszed naprzeciw, by go uczci, Bolesaw tak
wielk nad si pych, e z pogard odmwi mu godnego pocaunku i rzek: "On jest
dzieem naszych rk, nie przystoi za twrcy, aby czci lub uwielbia swj twr, ani te nie
godzi si, eby m dzielny bd z powodu wygnania wydawa si zbyt nieszczliwy, bd z
powodu upadku zbyt przygnbiony". Nie daje jednak [Wadysaw] nic pozna po sobie, acz z
trudem, aby nie mwiono, e by sprzymierzecem [zego] losu a nie przyjacielem. Mwi, i
obawia si, by nie czyni mu kto niesusznych wyrzutw, e niektrzy w sowach [tylko], nie
w czynach s przyjacimi, e szuka sposobnoci ten, kto chce opuci przyjaciela. Wielk
bowiem niegodziwoci jest aja w nieszczciu tego, kogo szanowae, gdy dobrze mu si
wiodo, bo powodzenie kojarzy przyjaci, niedola wystawia ich na prb. Nie tylko wic
cierpliwie znis wynios pych, lecz bardzo askawie obj go, z wielk uprzejmoci
przyj, z ca ulegoci stara si jemu przypodoba.
we za przebiegy [czowiek] tak dalece zrzuci z siebie podejrzenie witokradztwa, e
niektrzy nie tylko nie uwaali go za witokradc, lecz [widzieli w nim] najczcigodniejszego
mciciela witokradztw. Albowiem to, e w wolnoci urodzone niewiasty wydane zostay
niewolnym na rozpust, e wito maeskiego zwizku tak haniebnie zostaa skalana, e
zgraja czeladzi sprzysiga si przeciw panom, e tyle gw na mier wystawiono, e
wreszcie spiskowaniem krlowi zgotowano zagad - to wszystko zrzuci na witego
biskupa. Orzeka nadto, e w nim jest pocztek zdrady, korze wszelkiego za; to wszystko,
mwi, wypyno z tego zgubnego rda.
Podwjnie bezecny jest ten, kto ycie komu odebrawszy, gdy nie moe zabra duszy, usiuje
zbruka [jego dobr] saw, a nie mogc przeladowa rzeczywicie, przeladuje go sowami.
Opojem nazywa go, nie biskupem, piekarzem, nie pasterzem. By [mwi] ciemizc od
ciemienia, nie przeoonym, bogacicielem od bogactw, [a] nie biskupem, szpiegiem, [a] nie
strem, i, na co ze wstydu rumieni si trzeba, z badacza spraw witych sta si badaczem
ldwi. I popuszcza cugli lubienoci innych dlatego, e wsplnicy tej samej zbrodni nie
maj oskaryciela.
I c wicej? Cae jego postpowanie byo nauk dla wszystkich. "Czeg wic - rzecze -
dopuszczano si, gdy usunito zaka krlestwa, potwora ojczyzny, zgorszenie dla religii, gdy
w rzeczypospolitej zgaszono publiczny poar?"
Chocia te kamstwa w pojciu ludzi niewiadomych przyniosy mczennikowi pewn ujm,
to jednak nie mogy go pozbawi powagi witoci. Za chmur bowiem czsto kryje si
soce, [lecz] nigdy za chmur nie ganie. Wkrtce potem Bolesaw dotknity niezwyk
chorob zada sobie mier, a syn jego jedyny, Mieszko, zgin otruty w pierwszym rozkwicie
mskoci. Tak to cay rd Bolesawa ponis kar za witego Stanisawa, gdy tak jak aden
dobry uczynek nie pozostaje bez nagrody, tak i aden zy bez kary.
[21] JAN: Jest rzecz czowieka roztropnego ocenia sprawy podug ich wyniku, poniewa
czego koniec jest dobry, to i dobre. Na nic bowiem nie przyda si szczepi gazk na
winoroli, skoro nie ma si zrywa dojrzaych winogron. Zdawao si mianowicie, e ten
czowiek z pocztku pooy cenny fundament cnoty, poniewa jednak piaszczysta ziemia
rozstpia si, cae dzieo czci runo w przepa, czci [za] rozwiao si w powietrzu.
Cokolwiek bowiem byo w nim dzielnoci, pochona j przepa wystpkw; cokolwiek
byo szczodrobliwoci, zdmuchna j dza sawy. I gdy mdrzec na pocztku mowy sam
siebie oskara, i gdy oznak ludzi dobrej woli jest tam win wyznawa, gdzie winy nie ma, u
tego przepa przepaci przyzywa wrd grzmotu wodospadw jego, ktry serce swe nakoni
ku sowom zoliwym dla szukania wymwek w grzechach. Susznie bowiem [napisano], e
kto yje w plugastwach, coraz wicej si plugawi. Szkoda, e od Saula przynajmniej nie
nauczy si, i na dwik cytry zdrowiej nawet obkani. Szkoda, e uszyma duszy uwaniej
nie wsucha si w sodkie dwiki jego harfy. Bogosawieni, ktrym odpuszczone s
nieprawoci. I raz jeszcze rzekem: wyznam, [nieprawo] a Ty darowa. Wyznaj ty,
czowieku, nieprawoci twoje, aby zosta usprawiedliwiony.
Zmaza gdy chcesz nieprawo, uka otwarcie przewin,
Winy si bowiem wyzbywa, kto z paczem wyznaje win.
Czyni ci winnym pogrzebana wina, odkryta wyzwala,
Skra cinita ywi zaka, otwarta wydala.
[22] MATEUSZ: Po nim panowa modszy brat Bolesawa Wadysaw Kazimierzowie,
sawny z dzielnoci rycerskiej nie mniej ni z pobonoci. Sdzono, e nic nie brakowao mu
do ludzkiego szczcia, wyjwszy to, i dugo zatroskany niepodnoci ony, niepokoi si z
powodu braku prawowitego potomstwa. Gdy w tym wielkim smutku nie moga go ukoi
ludzka pociecha, dozna wreszcie pociechy boskiej. Albowiem jakby boskim pouczony
natchnieniem, za namow biskupa Franka kaza wykona zoty posek, ktry wraz z darami
odpowiadajcymi krlewskiej wspaniaoci posa do bogosawionego Idziego do Prowansji,
aby za jego wstawiennictwem doczeka si potomka, [i] zamiar wysyajcego wyoy w tym
oto licie:
"Najczcigodniejszemu z ojcw, opatowi bogosawionego Idziego, wraz z caym jego
zakonem Wadysaw, z aski Boga krl polski, i maonka, krlowa Judyta, wyrazy
synowskiej czci. Chocia moe istnie jakie szczcie ludzkie, doskonae by nie moe. Nikt
bowiem nie jest tak szczliwy, iby pod jakim wzgldem nie wadzi si ze swoim losem.
Ot my wprawdzie nie powinnimy si chepi szlachetnoci naszego rodu, wytwornoci
ciaa i umysu, wysok godnoci, gon saw, obfitoci wszelkich dostatkw, bo to na nic
si nie przyda; lecz nad tym z wielk pokor zapaka nam trzeba, e przy najwietniejszej
pomylnoci policzkuje nas jaki osobliwy bicz smutku, zupeny brak potomstwa, co nie tylko
odbiera ojcu pociech, lecz take przynosi mu jaki wielki wstyd z powodu bezdzietnoci.
Dlatego przed wami, najczcigodniejsi ojcowie, nasza korzy si pobono, aby za
ordownictwem waszych zasug ta poaowania godna niepodno ustaa; u Boga bowiem
nie ma nic niemoliwego".
Poznawszy wic tak wielk pobono obojga maonkw krlewskich witobliwe to
zgromadzenie przez trzy dni bez przerwy modlio si i pocio, tak piewajc i gorce proby
niestrudzenie zanoszc:
Tsknot nadziejo obojga,
Dla akncych miodzie smaczny,
Od nektaru twego zwyko
Nasze si pragnienie wzmaga.
Orzech nasz orzecha zbywa,
Cedru uschnie ziele wiea,
Kwiat uywi roje pszczele,
Kwiatu jednak kwiat nie rodzi.
Daj i uycz, skoro nawet
Kolcom jeyn da jest dziedzic,
A derenie rodz dere.
Nam za czemu brak potomstwa?
Uycz, ach, dziecicia uycz,
eby nam nie brako syna,
Prb i modw pomny naszych
Spraw, bo jeste tego mocen.
Jeszcze zakonnicy nie skoczyli modw, a tu krlowa raduje si poczciem, jeszcze
posowie nie wrcili, a ju ogasza si podno krlowej. Wschodzi wic gwiazda o
niezwykym blasku, wydobywa si zota kolumna, rodzi si trzeci Bolesaw. Atoli matk,
ktra od poogu zaniemoga, los zabra. I tak rado smutkiem zostaa przytumiona, a smutek
radoci osodzony. Wtedy mg ojciec osdzi, czy wolaby by maonkiem, czy ojcem?
Jednake aby zbyt dugo nie przykrzyo mu si wdowiestwo, oeni si z wdow po krlu
wgierskim Salomonie, siostr trzeciego Henryka cesarza, ktra powia mu tylko trzy crki. A
chocia by w podeszym wieku, nie chcia jednak gnunie w bezczynnoci, lecz dosy
czsto wiczy si w rzemiole wojennym, [walczc] z wrogami zewszd powstajcymi. A
gdy wielu radzio mu, aby mia wzgld na swj wiek, odpowiada: "Duch mj ze staroci
[jest] w sporze; on - rzecze -jest u mnie w rozkwicie. Jakkolwiek bowiem w ciele czuj
ubytek si, w duchu go nie czuj. Zoto staroci si dowiadcza, cnoty w podeszym wieku
si wzmagaj, nie malej; wprawa [za] we wszystkim jest rzecz dzielnoci, nie wieku".
Siln wic rk pomorskie zajmuje dzielnice, aby za odj im mono buntowania si, kae
doszcztnie spali najwarowniejsze miasta, ustanowiwszy tam wasnych namiestnikw.
Poniewa jednak niesforny kark [i] zuchway grzbiet zrzuca jarzmo, nie chce dwiga
ciaru, Pomorzanie znienacka wyskoczyli z zasadzki. Wszcza si walka z aosnymi dla
obu stron stratami. Rze rozpocza si o trzeciej godzinie dnia i ledwo zdoa j przerwa
nocny mrok. Gdy jednak resztki nieprzyjaci si rozpierzchy, Polacy odzieryli pole zwy-
cistwa w Drzycimiu. Duej jednak nie pozwalaa tam pozosta [nadchodzca] uroczysto
Zmartwychwstania Paskiego, aczkolwiek okres Wielkiego Postu przeyli niezbyt pobonie.
Dlatego Polacy przez jaki czas nie cieszyli si powodzeniem, tak i nawet demony, jak si
zdawao, walczyy przeciw nim. Gdy bowiem obleGall miasto Nako, jakie mamida
fantastyczne, jakie nocne zjawy tak dalece przeraay cae wojsko, i zdawao si im, e
uderzaj na nich nieprzyjaciele. Przeto w uzbrojeniu z dala od obozu czatujc, czsto za
cieniem wrogw goni, nie za wrogami; daremne ciosy wymierzaj wichrom wiszczcym.
I tak na prno poniesiono trud i koszty. Z tego powodu nie tylko otpiae umysy
nieprzyjaci si zaostrzyy, lecz [i] domowe osty nastroszyy si przeciw Wadysawowi, a
miecz przy jego boku zwrci si przeciw niemu samemu. Mia on bowiem syna naturalnego
wprawdzie, lecz z nieprawego oa, otrzyma go bowiem od nierzdnicy. Ten z powodu
pitna matczynej haby lub aby unikn zasadzek macochy, bardzo dugo ukrywa si na
wygnaniu i z tego powodu nazwano go Zbigniewem. Ten Achitofel - mianowicie za porad
ksicia czeskiego Brzetysawa - zosta podjudzony do zgadzenia ojca. Chocia pycha z
wasnego popdu siebie sama wszystkim zaleca, jednak [take] myl o wiekowym ojcu i
maoletnim bracie zwiksza jego nadziej, e dorwie si do steru rzdw. Doczaj si
podniety do haniebnego czynu, zarzewie zbrodni, zawzici zbiegowie. Z nich to jednych
lekkomylno z kraju wygnaa, drugich nienawi do Sieciecha, innych okruciestwo. Ten
za Sieciech bdc palatynem nie do rwnomiernie przydziela publiczne urzdy, gdy nie
na to baczy, co suszne, czego domaga si cnota, lecz na to, co ka pienidze; nie na to, ile
kto zasuy, lecz ile mgby da. Wielu zatem wybrao wygnanie raczej z nienawici do
niego ni z mioci do wygnaca. I wpierw do Magnusa, namiestnika dzielnicy lskiej,
zwrcono si z tego rodzaju listem:
"Nader okrutny, nader ndzny jest, kto nie tylko ucinionej, lecz nawet utraconej nie auje
wolnoci. I nie jest synem, kto bez blu znosi nieszczcia zbolaej matki. Nie jest bowiem
nikomu tajno, jaki potwr, jaka bestia zaja ojczyzny ono, jak [w] aroczny sp szarpice
szpony wrazi w najgbsze wntrznoci wszystkich. Sam jeden ssie piersi matki nie jak
matczyne, bo nie mogc wydoby z nich mleka, krew wysysa; on innych jakby poroniecw
albo precz odpdza, albo pyszn uciska wadz.
Czemu to pod nim godno wszelaka i zaszczyt wszelaki
sprzeda jak dziewka si chce, czeka bez wstydu na zysk?
Kto wydoby z papugi jej 'witaj'? Kto nauczy wszystkie urzdy prbowania rachub
arytmetycznych? Sztukmistrz i rozdawca chytrych pomysw Sieciech, ktry [zdobywanie]
najwyszych urzdw, stopni godnoci oraz wszystkich podrzdnych stanowisk sprowadzi
do sprytnych rachub, ktry ogrom a takiej wadzy way na szali przekupstwa. Przeto
zawczasu trzeba zapobiec tak wielkiej zarazie, tak wielkiej klsce, kt bowiem moe znosi
publiczn szkod, publicznej uczciwoci zhabienie? Zaiste, zgrzybiay wiek ywicielem jest
bredni, wte za dziecictwo we wszystkim jest bezsilne. I dlatego ani ksi, ani dzieci
ksinej nie podoaj temu ciarowi, gdy aden z nich tak pod wzgldem rozumu, jak pod
wzgldem si nie jest odpowiedni i na to nie wyglda. Przecie ani starego sprchniaego pnia
nie stawia si jako sup przy budowie, ani lentyszku gazka nie podeprze walcego si muru.
Takiego przeto wic i wyszuka, i uprosi wypada, takiego wszyscy yczy sobie powinni,
ktry i w nieszczciu byby pociech, i zachwianej sawy mocn podpor. Uwaaj si,
Magnusie, za znakomitego sprawc tak niezwykego szczcia, jeeli okaesz nam
yczliwo, jeeli pierworodnego syna ksicego Zbigniewa pozyskasz dla tego zamiaru.
Gdyby chcia dokadnie go pozna, zbadaj najwierniejsze wiadectwo natury i cnoty, ktre w
nim miy wiod spr, tak i nie wiadomo, czy natura przewysza dzielno, czy dzielno
natur".
Magnus przeto dugo sam si zastanawia, nastpnie szepcze do ucha ziomkom, co postanowi,
i podaje rad. Wszyscy j bezwocznie przyjmuj i ustanawiaj Zbigniewa ksiciem
wrocawskim. Poniewa jednak omielono si uczyni to bez zgody ojca, musia si ojciec
obruszy, zwaszcza e krlowa i Sieciech podsycali ar oburzenia. Dlatego ciga na lsk
swego imiennika, krla wgierskiego, [i] ksicia Moraw i Czech, a take inne obce posiki.
Atoli skd grozia im zagada, stamtd urosa tym wiksza sawa.
Czy to bowiem wskutek uporczywego oporu tamtych, czy raczej wskutek natarczywych
nalega [ojciec] musia zawrze z synem przymierze, ktre wygaso w samym przedsionku
zgody, niemal u samych pierwocin pokoju. Bo oto ojciec, chcc wyprbowa uczucia
synowskie wobec siebie, udaje mierteln niemoc [i] kae przywoa syna jakby na pociech
przed nieuniknionym. Wszak ten nie tajc, e naprawd to mia w sercu radokrokiem
[wawym] i obliczem [niezaspionym] z dz swoj si zdradza. Zaiste,
Co oblicze wyraa, to i w sercu si kryje.
Albowiem, acz ludzk jest rzecz wspczu te cudzemu nieszczciu, to w nim nie
zauwaono adnego, nawet udanego przejawu wspczucia. Przeciwnie, wrd bbnw i
piszczaek, w gromadzie muzykujcych i pokazujcych rne sztuki trefnisiw na pogrony
w smutku dwr wkracza okazale, tak i sama nadto pychy zdaje si o nim gosi:
Syn z utsknieniem wzdycha przed czasem do lat ojcowskich.
Wprawdzie ojciec poznaje [prawdziwe] uczucia wspaniaego syna, lecz po ojcowsku wybacza
i obwinia o nierozum wszystkich, ktrzy za surowo osdzili tak wymylny postpek. Mwi,
e on rozmylnie przez ucieszne zabawy przynis ojcu ulg pociechy. Ani bowiem
pomieniem nie gasi si pomienia, ani smutku nie koi si smutkiem, zwaszcza e wesoo
lekarza niekiedy rozwesela chorego. eby za przytumi nieco nadto pychy syna,
zanimby w ogle moga wybuchn, podcina ufno budzce skrzyda, ostronie odejmuje
najsilniejsze jego podpory. Albowiem najbardziej znaczcych lan, ktrych nie mg od
niego oderwa przemoc, odwodzi podstpem.
Dlatego to tym zuchwaej [Zbigniew] nastaje na krzywd ojca. Uchodzc z Wrocawia, udaje
si do Kruszwicy. Uzbraja sze szykw bojowych kruszwiczan, upolowuje i pozyskuje
niemao posikw pomorskich. Spotyka si z ojcem, bije si, ulega i zostaje wtrcony do
cikiego wizienia.
Tu polega tak wielka liczba nieprzyjaci, e [trupami] zapeniy si podgrodzia, rozlege
pola i gbokie jeziora, i to tak dalece, e przez dugi czas wielu brzydzio si jedzenia
wszystkiego, co tam pywao.
[23] JAN: Trudno, aby dobrze skoczyo si to, co si le rozpoczo. To bowiem, co od
pocztku jest sabe, ledwie z biegiem czasu si wzmacnia, chocia niekiedy, zwrcone ku
dobremu, zatraca swoje wady. Przecie i rolina posadzona midzy wierzbin nabiera
zapachu wierzbowego korzenia. Dlatego Zbigniew majc w swej naturze jakie, sam nie
wiem, wrodzone skonnoci, nie tylko przez kar sta si zuchwalszy, lecz skutkiem nagany
ojcowskiej zarozumialszy. Jego za zarozumiao jak postaci pychy, ktra sprawia, e nie
stawia si adnego czowieka ponad sob, std kady zarozumialec budzi nienawi. Ta
przeklta wada wydaa niejednego ojcobjc i tacy nie przepucili ojcom, chocia ich samych
oszczdzili [nawet] wrogowie. Przecie Eukratydesa, krla Baktrianw, syn, ju jako
wspuczestnik rzdw, nie tylko zabi, lecz nie tajc ojcobjstwa, tak jakby nieprzyjaciela, a
nie ojca zabi, brodzi wozem we krwi jego i ciao jego kaza wyrzuci nie pogrzebane. Czy
Nanides, krl Segobriw, nie zamordowa w paacu ojca, ktrego nawet krwi nie wzdraga si
liza, jak gdyby przez to niezwyke dowiadczenie mierci chcia dowie, e krew ojcowska
nie mniej mia jest dla smaku ni dla oka? eby [za] nie zdawao si, e on jedynie
podejrzany jest o dokonanie zbrodni, wabi podarkami w wolnoci urodzonych modziecw i
namawia ich do zamordowania ojcw. Jednak nie bezkarnie, bo gdy syn tego ojcobjcy
jeszcze za ycia ojca wzdycha do rzdw i skwapliwie nakama [do tego] znakomitych
dostojnikw, ci odpowiedzieli, e zado uczyni mu, byleby nie zatraci ojcowskiej
roztropnoci. Na zapytanie jego: "Jaka to?" - odpowiadaj: "Poczekaj chwilk". Ka
przygna dwie trzody, jedn owiec, drug kz, a osobno barana i koza. "Ktrej trzody -
pytaj - przewodnika wybraby?" w na to: "Owiec". "Ktra trzoda lepsza?" Odpowiada:
"Owiec". Oni na to: "Niezbadana jest zapobiegliwo twego ojca i nie potrafisz jej osign.
On bowiem wiedzc, e podobiestwo jest najsilniejszym wzem czcym usposobienia, nie
wpierw nas polubi, a upodobnilimy si do niego nawet przez ojcobjstwo, i tak smrd
ojcobjstwa do kozw czyni nas podobnymi. Komu wic chciaby si przypodoba,
powiniene sta si do niego podobnym". Przeto jak najszybciej biegnie do ojca, przebija go
puginaem, o tron si ubiega; lecz wasny wyrok nie dopuszcza go do tronu. Albowiem rzekli:
"Poniewa wolae by wodzem owiec, gdy barana uznae za lepszego od koza, to dobrze,
lecz czemu tak nagle z barana stae si kozem? Szukaj wic owiec, ktre dayby si zwabi
kolim smrodem. My z kolei nie mamy chci ani by swawolnymi kozami, ani ulega
kozowi". Taki jest koniec tych, ktrzy tak czci otaczaj najwitsz wol ojcw.
Zamilcz o tym, ktry wprawdzie nie zabi, poniewa jednak nie od niego to zaleao, i nie
zabi, w ucieczce z mua za wosy cignity, wiszc na dbie, aosn ponis kar za
[zamierzone] ojcobjstwo. Pomijam rwnie Kartalona, syna Malleusa, wadcy
kartagiskiego, ktry z hardoci przyby do wygnanego ojca, strojny w purpur i wstgi;
poniewa wobec wygnacw chepi si stanem swej szczliwoci, ojciec kaza w obliczu
miasta przybi go wraz z jego strojem do bardzo wysokiego krzya, dajc przestrog, aby na
przyszo nikt nie naigrywa si z ojcowskiego nieszczcia. Z tego jasno widzisz, jak innym
podoba si nadto pychy, skoro [wasny] ojciec uzna, e zasuguje ona na tak wielk kar.
A jednak lekarstwo jego przebrao miar, leczenie bowiem rany nie powinno byo sprawia
sroszego blu ni sama rana.
[24] MATEUSZ: Im krnbrniejszy za by Zbigniew wzgldem ojca, tym wiksz ojciec
darzy go mioci; nie tylko z wizienia, lecz take od ojcowskiej uwalnia go wadzy,
wspspadkobierc ustanawia, wyznacza mu pewn cz krlestwa odebran prawowitemu
dziedzicowi.
Bolesaw tymczasem, jakkolwiek [jeszcze] modzieniaszek, growa nad nim dojrzaymi
zaletami, przewysza go dostojn wytwornoci obyczajw, tak i ludzie starsi cakiem
susznie podziwiali dojrzao umysu modzieca. Tote mw nalecych do rady, ktrych
gowy siwy wos pobieli, przy jego radach uwaaby za istne niemowlta. Ile chway
przyczynio mu to u ludzi roztropnych, tyle zawici u niegodziwych. Albowiem cnota siebie
miuje, a gardzi tym, co jej przeciwne.
Mwi, e Sieciech pod wpywem pewnych przepowiedni ubolewa nad upadkiem swoich
chytrych planw wzgldem niego. Oto ten postawiony jest na upadek wielu, a twoje wasne
serce, Sieciechu, miecz przeszyje. Zawizuje wic [Sieciech] sprzysieni, wznieca iskr
buntu, rozpala pomienie nienawici, midzy ojcem a synem podsyca zarzewie niezgody.
Bolesaw nie tylko je gasi, lecz take wykorzenia zarodek wszelkiego za. Wydaliwszy
bowiem Sieciecha na wygnanie, pozyskuje zwanione czci krlestwa i prowincje zajte
podczas powstania przywraca ojcu, bdc nie mniej tkliwie przywizany do ojca jak i dbay o
poytki ojczyzny.
A tak dalece da si powodowa cnot, tak dalece umiowaniem ojca, e imi ojca wyry na
zotej pytce, ktr na zotym acuchu na piersi umyli zawiesi po to, aby w cigej jakby
obecnoci ojca [to] jarzmo synowskiej karnoci, pamitk czci nalenej ojcu, wszdzie z sob
nosi, na wyposzenie wystpkw i cnt obron. [A] pytka miaa mu czsto przypomina:
"Tak mw, jak gdyby ojciec zawsze sysza, tak postpuj, jak gdyby ojciec zawsze widzia.
Szpetn bowiem jest rzecz, aby pod okiem ojca bd dziao si co szpetnego, bd mwio
bazestwa!" Przywiza si do niego z tak wielkim powaaniem, e mniemaby, i nie ojca
czci, lecz bstwo wielbi. Tej mioci nie zabrako mu nawet i wtedy, gdy los zabra ojca,
ktrego, jak mwi, w aobnym odzieniu opakiwa cae pi lat. A poniewa cnota jest
sprawnoci umysu dobrze uksztatowanego, sprawno za ta jest waciwoci prawie
niewzruszaln, ca przeto mio synowsk, ktr winien by ojcu, przenis na brata,
chocia plugawego, tak i z niemniej szczer mioci trzyma w tajemnicy zuchwao brata,
acz wiedzia, e on czyha na jego pit.
Albowiem eby spord wielu przykadw napomkn o kilku, a raczej eby z kilku wiele
si domyli, [wiedz], e Pomorzanie obok miasta Santoka zbudowali siln warowni, ktra
zagraaa santoczanom zagad. Gdy Zbigniew usiowa j zdoby, haniebnie zosta odparty.
Bolesaw za nie tylko zrwna j z ziemi, lecz nadto zdoby Midzyrzecz i inne ich grody.
Gdy Zbigniew z zazdroci niewiecie zy roni, znowu Partowie pustoszyli granice Polski.
Wreszcie Bolesaw dogania ich poza rzekami i na wszystkie strony rozproszywszy
nieprzyjaci, swoich wyzwala mieczem, a upiecw zamienia w up nad upy.
Te wyprawy modzieca, uwieczone powodzeniem, zanim osign msk dojrzao,
wznieciy w duszy Zbigniewa zarzewie zazdroci. Std, zaproszony, aby by obecny na
weselu brata i przewodniczy mu, jakie, sdzisz, wyprawi zrkowiny, jakich sprosi goci
weselnych, ktrym to wreszcie dziewosbom postara si starostowa? Podburzy zacieko
Czechw i namwi ich, aby podczas uroczystoci weselnych z jak najwiksz srogoci
zupili pastwo Bolesawa. Atoli nowoeniec napoi ich krwawym winem. Chcc skuteczniej
poskromi zuchwao nieprzyjaci, wysya na Morawy trzy doborowe oddziay jazdy. Gdy
ci uprowadzaj niezliczone upy, spostrzegaj z tyu ksicia Moraw wiatopeka. I nie
wiadomo, czy tygrysa gwatowniej popycha [do walki] wydarcie mu modych, czy te lwy
chciwo zdobyczy silniej podega. aosne jednak byo obu stron starcie, z ktrego
wycofano si z wielkim tak dla jednych, jak dla drugich niebezpieczestwem. Tutaj palatyn
elisaw utraci rk, za ktr Bolesaw jako odznak walecznoci da mu zot. Zazdro
wspzawodnikw, a zwaszcza niebraterska zjadliwo brata obrciy to w omieszajc
opowiastk.
[25] JAN: Nie mona nic tak dobrze zrobi lub powiedzie, iby nie dao si tego zgani. Bo
czym [jest] piew sowika? Przyjemnoci. Czym gos ww? Sykiem. Czym gos psw?
Szczekaniem. Std gdy powiedziano mdrcowi: "le o tobie mwi ludzie", rzek: "le, ale
li". I znowu: "le o tobie mwi ludzie". A on na to: "Nie to czyni, co powinni, lecz do
czego przywykli". Chlub wszak dzielnego ma, bezrkiego jest dziki mstwu wydawa si
oburkim. Dobrze wiedzia o tym w m, ktry wielu rozproszywszy w bitwie, wreszcie
przez nieprzyjaci zosta okulawiony, nad czym ubolewali wsptowarzysze. Lecz on
ubolewanie ich miechem przyj, za mi poczytujc sobie w tym zdarzeniu tak zmian, e
kady krok bdzie mu przypomnieniem walecznych czynw, a nie wyrzutem z powodu
utykania. "Inni - rzecze - niech ebrz o swoj saw, gdzie im si podoba, ja moj w bliznach
ciaa mego wyrzebiem. Niektrzy bowiem, cho zdaj si chroma, nie chromaj, lecz albo
waleczne czyny swe zliczaj, albo nad ich pomnoeniem przemyliwuj".
[26] MATEUSZ: Sawa Bolesawa staa si wszdzie tak gona, e (zgoa) wszyscy
nieprzyjaciele zdumiewali si nad jego bitnoci i rni [ludzie] nazywali go wychowankiem
Marsa, tygrysowym synem, lwem srogim, smokiem ziejcym ogniem, piorunowym grotem
lub jakie inne grone nadawali mu miana. Tak potny oywia go duch, tak bardzo
zamiowany by w wojowaniu, e gnun bezczynno uwaa za cisz od choroby i
niemocy. A wywiczyy go nie mniej domowe podstpy brata ni nieprzyjaciel zewntrzny.
One [Zbigniew] zarwno z nienawici do dzielnego brata, jak z niepodejrzanej chci
wyrzdzenia (mu) szkody udaje mio, przyrzeka stateczn wiar; zobowizuj si wzajem
przysig, klnc si, i aden bez drugiego nie bdzie stanowi o pokoju lub wrogim zatargu z
kimkolwiek, e jeden drugiemu jak najwierniej suy bdzie zdrow rad i gotowoci
spieszenia na pomoc.
Najpierw zgodnie postanawiaj zaj dzielnice pomorskie, aby ukrci zuchwao
Pomorzan. A wic wybieraj miejsce, czas i sposb cignicia, sprawienia i wyprowadzenia
wojsk, co niemal na samym pocztku ten zdradziecki ksi mia wyjawi Pomorzanom. Ani
bowiem nie dotrzyma przyrzeczonej wiary, ani samowolnie sam si ze swoimi nie stawi,
przeciwnie, najgorliwszych zarwno przyjaci jak podwadnych brata tajemn namow
odwid od zamiaru.
A tymczasem pomorscy rozbjnicy potnym oddziaem najedaj graniczne ziemie Polski,
wzniecaj poary i upi. A Bolesaw, acz czego podobnego si nie spodziewa, to jednak
nieustraszony leci z garstk zbrojnych [i] uderza na nieprzyjaci. C za szalestwo! C za
zuchwao! Osiemdziesiciu ledwie mw stacza walk z trzema tysicami. Atoli c
znacz oni wobec tylu? Nie na prno jednak iskierka wpada w snop zboa. Gin wprawdzie
Bolesawowi, lecz wol gin ni ustpi, [a] klska nieprzyjaci staje si dziesiciokro
wiksza. I nie przestaje wcieky lew przebija si rodkiem hufcw i ama w kliny
ustawionych szykw, pki nie pad jego rumak z rozdartymi genitaliami. W kocu przeto
bijc si pieszo [jeszcze] wielu powali i z pola walki nie ustpi, przez swoje niezmordowane
mstwo tym zacitszym stajc si przeciwnikiem.
Z nie mniejsz wszak zaciekoci naciera Skarbimir, komes paacowy, i to tym zawziciej,
im bardziej krwi broczy, bowiem na prawe oko ociemnia. Rwnie zwycizcy jego
towarzysze na wszystkie strony siek i rzucaj na ziemi nieprzyjaci. A niektrzy z nich,
nie zwycieni, lecz zwycianiem umczeni, pord mnogich polegych nieprzyjaci
zasypiaj.
[27] JAN: Czego podejmujemy si z mioci ojczyzny, mioci jest, nie szalestwem,
mstwem, nie zuchwaoci; bo mocna jest mio jak mier, im trwoliwsza, tym mielsza.
Nic bowiem mielej nie wzywa obywateli pod bro ni obawa przed oglnym
niebezpieczestwem. Dlatego to Solon zachcajc Ateczykw mwi: "Chciabym, abycie
nie mniej byli bojaliwi ni odwani, poniewa boja skania do ogldnoci, ogldno rodzi
ufno, a ufno daje ycie odwadze, dziki ktrej czowiek czsto sam siebie w miaoci
przewysza". C tedy pobudzio Machabeusza, majcego omiuset mw przeciwko
dwudziestu dwom tysicom Bakchidesa, i zapomniawszy o sobie pamita raczej o swoich
ziomkach ni o [wasnym] yciu? Mio ojczyzny. Dlaczego syn Saula, gdy straci na
pmorgowym skrawku [ziemi] dwudziestu mw, z jednym tylko towarzyszcym mu
giermkiem uderzy na tyle zastpw filistyskich i popoch sprawi? Skd bowiem tak wielka
odwaga Eleazara, e cho inni cao uchodzili, on wola zosta zmiadony przez sonia,
ktrego przebi od spodu? Co dodao ducha szeciuset Spar- tanom, e poszli na obz
Kserksesa i nie lkali si piciuset tysicy nieprzyjaci? Mio ojczyzny. Skd u wielu tak
stanowcza gotowo powicania ycia? Bowiem, eby nie pomin innych, bez urazy
posuchaj o niesychanej dzielnoci Kodrusa. Dorowie majc walczy z Ateczykami
zasigaj rady wyroczni. Otrzymuj odpowied, e jeli zabij krla nieprzyjaci, sami
ponios klsk. Dowiedziawszy si o tym, ateski krl Kodrus zmienia odzienie, w
achmanach wchodzi do obozu nieprzyjaci, umylnie sierpem rani onierza, a ten zraniony
zabija go. Nieprzyjaciele, rozpoznawszy ciao, ustpuj bez walki. Tak to bohaterski krl
przez ofiar z wasnego ycia ocali ojczyzn. Nie jest wic obce cnocie z wasn szkod
ka kres nieszczciom publicznym.
[28] MATEUSZ: Gdy wreszcie szeroko rozesza si wie o bitwie, zewszd zbiegaj si
swoi do ksicia. Jednake nie brak takich, ktrzy nazywaj go zuchwaym, nieogldnym i
pochopnym, poniewa z nierozwanym zapaem narazi si na tak wielkie niebezpieczestwo;
i nie przystoi krlowej roju wylatywa gdzie bez roju. Innym czyn ten wydaje si znakomity,
odwany, godny wyniesienia pod niebiosy. Powiadaj, e ksi powinien by osek, aby
swoich ostrzy, nie przytpia. A przypatrujc si trupowi konia wrd trupw nieprzyjaci:
"Oto - mwi - oto w Bucefa Aleksandra, zabity przez krla Indw Porusa, ktrego potem
Aleksander za ogon do swoich wywlk spomidzy nieprzyjaci". Atoli i dla komesa
Skarbimira, ktremu wykuto oko, znajduj pociech wzit z [ycia] ojca Aleksandra, bo gdy
Filip oblega miasto Meton, strzaa wypuszczona z murw wykua prawe oko krla. Z
powodu tej rany nie by ani gnuniejszy w prowadzeniu wojny, ani bardziej rozgniewany na
nieprzyjaci; w stosunku do zwycionych by nie tylko umiarkowany, lecz nawet agodny.
Bolesaw za na ksztat bystrego strumienia jakby bardziej wzburzonym rwie si nurtem, z
kad przeszkod staje si gwatowniejszy, za kadym zrywem odwaniejszy.
A gdy z wielk zawzitoci gotuje si do pomsty, donosz, e pod bram stoj Czesi, znowu
podstpem zwabieni przez Zbigniewa. C wic z dwojga wybra naley? Czy dawnego
ciga wroga, czy wyj naprzeciw nowemu? Albowiem to jest bezpieczniejsze, tamto
chwalebniejsze. Wierny naladowca Machabeuszw nie zaniedbuje ani jednego, ani drugiego,
albowiem i ci, ktrych wysa na Pomorze, odnosz zwycistwo nad Pomorzanami, i on sam
triumfuje nad tysicami Czechw. Tym sposobem i za krzywd bierze odwet, i ojczyzn
ocala.
Jest na pograniczu czeskim miasteczko Kole, ktre spono nie z winy nieprzyjaci, lecz
dlatego, e niedbaa zaoga zlekcewaya poar. Bolesaw obawia si, eby nieprzyjaciele nie
zajli go i nie obwarowali, czym prdzej wic tam spieszy i da od brata pomocy. Do
ocigajcego si pisze:
"Nazbyt wybredny jest, kto pragnie zaszczytu bez ciaru. Bo jeli nawet sztuka rzdzenia
jest zaszczytna, to przecie i uciliwa. I my wprawdzie z tego samego ogrodu jednako
zrywamy rozkoszne owoce, wszak nie w jednaki sposb go uprawiamy. Tymczasem rozum
wymaga, aby trud nie odstraszy tego, kogo cieszy poytek. Godzioby si za, aby w
zarzdzie publicznym, w pieczy nad rzeczpospolit ten przed wszystkimi by pierwszy, ktry
gruje pierwszestwem z powodu pierworodztwa. Jeeli jednak wolisz uchyli si od
brzemienia trudu, przynajmniej bd przychylny trudom moich i moim wasnym, ktre, jak
si przekonasz, zgodne s z dobrem ogu. Twoim przeto udziaem niech bdzie wadza
rozkazywania, moim gotowo do posuszestwa. Szpetnie bowiem jest mocowa si z
ciarem, ktry si raz przyjo".
Na to w przewrotny kamca odkuje si, oburza, posw do wizienia wtrca [i] ali si, e
szukaj z nim zaczepki. Podega przeciw bratu Pomorzan, Czechw, Morawian i ksit
niemieckich, aby go usunli z krlestwa. Bolesaw usyszawszy to uczu groz i zawaha si:
Ktrych ma wpierw oczekiwa lub ktrych bi nieprzyjaci.
Mdrze jednak poszedszy za rad [ludzi] roztropnych, pozyskuje sobie Czechw, zawiera
przymierze niweczc zarazem i podstpy, i siy brata. Albowiem ten, zwyczajem Partw lub
jeszcze gorzej ni Part, wybiera ucieczk zamiast walki i za przykadem Mariusza ukrywa si
w sitowiach Mazowsza. Bolesaw, zajwszy wszystkie jego grody, zawzicie go ciga, a
Zbigniew pokornie rzuciwszy si [mu] do ng, ledwie za wstawiennictwem monych
stronnikw uzyska wreszcie to, e brat uzna go przynajmniej za swego rycerza, [jeeli ju]
nie za wspdziedzica tronu. Dla zadouczynienia przyrzeka rwnie, i adnych warowni,
Bolesawowi podejrzanych, ani na nowo nie wzniesie, ani zburzonych nie odbuduje. Jednak
nawet wtedy zarzewia wrodzonej przewrotnoci nie mona byo w nim przytumi, a c
dopiero zagasi. Nieatwo bowiem odwykn od przyzwyczajenia, gdy przyzwyczajenie
staje si drug natur. Tak wic udajc mio [Zbigniew] zastawia sida, kopie doy, skrca
ptle, zarzuca sieci, na wdki zakada przynt, zatruwa pociski i prbuje wszelkiej sztuki
podstpu. Na koniec wyrzuca z siebie gorycz ci i zabjczy jad.
Gdy mianowicie Bolesaw mia wyruszy na Pomorze, ten gorliwy pomocnik wspar brata
zwykym sposobem: bowiem bluniercza bezbono odziera przysig z wiary, [a] natur z
mioci. Bratu odebra [on] podpor, [jak mia] u swoich, sam za odda si posikowaniu
nieprzyjaci. Aby ukry podstp, zmienia zbroj, udaje szeregowego wojownika, wchodzi do
obozu brata i po nocnym zwiadzie wesp z nieprzyjacimi dokonuje napadu.
Bolesaw by tymczasem poza obozem pilnie objedajc strae swoich. Od tyu przeto
zagarn napastnikw, [a] gdy ich rozgromi, [sam] mistrz podstpu zosta rozpoznany, gdy
przypadkiem hem zrzuci, i ujty. Oskaraj go przed sdem o obraz majestatu: "Uderzye
z nieprzyjacimi na obz [wsp]obywateli!" On na to: "Nie przecz, e wkroczyem razem z
nieprzyjacimi, a nawet przed nieprzyjacimi, gdy staraem si uprzedzi ich napad".
A gdy cae zgromadzenie osupiao w obliczu grozy i postpku i winowajcy, pewien dostojnik
godnoci ksiciu najbliszy [tak mwi] zaczyna:
Mwi-li nam czy milcze? Boleci jest bl przemilcze.
Rany podwaja si bl, skoro w tej ranie tkwi cier.
Choby jednak jzyki wszystkich milczay, wasne zamysy czowieka o nim nie zamilcz.
Ten bowiem przebiegy czowiek, chcc ukry podstp, zmienia ubir, porwany dz wadzy
udaje si nagle do nieprzyjaci, podjudziwszy ich na zgub ojczyzny. Noc wdziera si do
obozu [wspobywateli, aby zgasiwszy blask krlestwa tyranem si uczyni i po tyrasku
panowa. A zatem zgadzam si z przeciwnikiem, e Zbigniew w przebraniu wkroczy z
nieprzyjacimi do obozu [wspobywateli; lecz to wydaje si spraw sporn, w jakim
zamiarze to uczyni, czy wprowadzi ich, czy dokona z nimi napadu. I najpierw trzeba
przypatrzy si naturze tego czowieka, po wtre rozway, jakie mia zamiowania do nauki,
po trzecie wykaza, jak jest usposobiony wzgldem [wspobywateli oraz nieprzyjaci. Po
przedstawieniu bowiem tego nie zajdzie nawet maa wtpliwo, ktra by moga odwlec jego
potpienie. Ot jasno okae si, e natura jego nie ma nic wsplnego z zacnoci, jeli
uwaniej przypatrzymy si jego pochodzeniu. Nieatwo bowiem wzmacnia si rolina, ktrej
korze robak w samym zarodku nadgryza. A nawet jeli na wierzbie zaszczepi si gazk,
wierzbowego nabiera smaku, a z pegaza poczte mulatko odtwarza ole prostactwo matki, a
nie pokrewiestwo z pegazem. C moe wyda winorol mieszanego pochodzenia, jeli nie
cakiem cierpki smak dzikiego wina? Niezdrowy za jest sok szkodliwego korzenia. Mwi,
e lwica niekiedy parzy si z lampartem, skd, jak mwi, rodzi si pantera, a gdy lew j na
tym przyapie, z zawici parzy si z wilczyc; z tego rodzi si wilkoak, zwany pospolicie
wciekym wilkiem. Jakiego to siewc cnoty moe wyda lub pocz szkoa nierzdnicy.
Gadatliwa figlarno oczek i sama czuo seplenicej mowy budz [ju] pewne podejrzenie.
Jakie ustami czuymi podstpne podsuwa wyrazy.
Tak sodko, tak miodem zaprawiaj wabice syreny.
W puszce mijowy tkwi jad, w ustach sodziutki jest mid.
Natura bowiem jej jest taka sama jak bazyliszka, [jak szaleju], jak smoka, jak rogatego wa.
Albowiem bazyliszek i pogodnym wzrokiem zabija, i niszczy; szalej im sodszy, tym
szkodliwszy; caoerca nigdy nie jest okrutniejszy, ni gdy przymila si z gobi
niewinnoci; rogaty w za okazuje w swych rogach pewn wspaniao, zachowuje si jak
krl gadw. Nie natura tych istot, lecz przewrotno [ich] natury i jad zabjczy tak
uporczywie zakorzeniy si w tym najpodlejszym [czowieku], e ani nie chce, ani nie moe
ich si pozby. Dowody na to z poprzednich jego czynw janiejsze s od soca; pomijam je
jako dobrze wam znane, poniewa tracenie czasu na omawianie sprawy oczywistej jest
nierbstwem. Dochodzi do tego jeszcze nauka znakomitych obyczajw, w ktrej to u
Niemcw, to u najdoskonalszych Praan w ustawicznym pocie czoa wreszcie si
wydoskonali.
Komu nie znana jest pycha, wynioso i sza wojenny
Teutonw? W kraju i dalej, tu i tam j obnosz.
Albo kt nie wie, jaka jest nauka praskiej moralnoci: Bd, synu, jednoczenie i pochlebc i
czowiekiem podstpnym, poniewa nic atwiejszego jak pod pozorem leczenia dusz z
chorego wypdzi. Udawaj grzeczno, gdy nienawidzisz, nienawi kryj w grzecznoci, bo:
Droga to atwa i czsta udan zwodzi przyjani.
Dbaj o przyja dla korzyci, nie dla [samej] wiernoci, bo czym jest korze bez soku, czym
li bez owocu, tym przyja bez korzyci. Zawsze wicej obiecuj, ni chciaby udzieli,
gdy wielkie obietnice mao kogo obowizuj, wielu [za] raduj. Std to w nim:
Owoc nie idzie za kwiatem ni kieka nie wida na kosie,
Ciar na szali wag nie ma ciaru ni krzty.
Jeli wic zamony ssiad rozbudza chciwo, jeli wykwintny towarzysz tyzny pozbawia i
zniewieciaym czyni, jeli obcowanie urabia obyczaje, komu wydawaoby si dziwne, e on
takim bdc na takie way si czyny? Surowiej jednak oskara go sroga na ojczyzn
zawzito, bo chocia nie miewa ani sposobnoci ani monoci czynienia szkody, to na
pewno nigdy nie brakowao mu do tego ochoty. Dowodami winy s nie tyle same wizy, ile
ka wizienia [za] zuchwao najokrutniejsz, bezecny spisek wielekro knowany przeciw
ojcowskiej powadze. Sami bowiem dobrze wiecie, jak zawsze dny by krwi nie tylko
obywatelskiej, lecz nawet bratniej. Albowiem c mwi nawet siy nieprzyjaci, tylekro
przeciw nam uyte? Co powinowactwa, sojusze, co tak chytrze motane tylekro z wrogami
podstpy? Nie chodzi tu o czyje osobiste niebezpieczestwo, lecz o powszechne caego
pastwa, ktrym ten przebiegy czowiek nie mogc owadn, zgubi je pragnie. C
wreszcie wymowniejszego nad okolicznoci tego czynu, o ktrym teraz mowa?
Jaki to on podstp kapturzy kapturem swym?
Uprzedza nieprzyjaci, zbroi si, lecz odmiennie. Wiesz, czemu uprzedza? Aby w razie
zwycistwa mg si chepi, e doda odwagi nieprzyjacioom, w razie [za] poraki mg si
przechwala przezornoci zwiastuna. A dalej, dlaczego si uzbroi? Aby zwyciy.
Dlaczego odmiennie? Aby w razie poraki zdoa si ukry, tak iby - na ktrkolwiek stron
los rzuciby koci - nie zabrako mu jednego z dwojga: pewnoci zwycistwa lub zrcznego
kamstwa. Czy jest wic jakikolwiek wykrtny pozr, ktrym mgby osoni tak nago
zbrodni? Powoasz si na mstwo? Ale w nim nie mona sobie wyobrazi nawet mapiego
udawania mstwa! Albo na dary natury? Wszak ta natura nie tylko nie bya dla niego
przyjazna, lecz zgoa zgubna. Czyme wic s, powiadasz, braterska wi, obywatelskie
oddanie, dobro ojczyzny, sprawiedliwo w kocu [nalena] spoecznej uczciwoci Kto jest
tak zatracony, by nim to pozwolio zachwia a co dopiero rzuci w tak straszn przepa
zbrodni? Wszelako on zawsze by najzacitszym wrogiem tych wszystkich [wartoci]. Przeto
jeli oko rozumu zwrcimy na jego wrodzon nikczemno, jeli wasze wraliwe powonienie
czuje straszliw zgnilizn jego obyczajw, ktrej wstrtna wo zakaa cae powietrze, jeeli
rozway kadc na szali zacit zapamitao w zoliwym postpowaniu, jakiej nigdy mu
nie brakowao, jeeli pogra go cay ciar okolicznoci i nie daby si wymyli na jego
korzy aden zgoa, choby wyebrany gos obrony - nikt nie zaprzeczy, e tu zy czyn
popeniono. W kadym razie, poniewa powrz w kilkoro skrcony trudno rozerwa,
poniewa ten potwr acuchem jest pokonywany i pokonywany, nie wiem jaki przebiegy
czowiek, jaki Proteusz zdoaby bd wyrok potpienia zmieni, bd ten rodzaj kary
uchyli. Bo gdyby ten wyzuty z wszelkiej ludzkoci czowiek otrzyma pomylny - oby nie! -
dla siebie wyrok, nic wicej ani zu zaradzi nie bdzie mogo, ani bdu naprawi. Ani
bowiem nie zapobiega si poarowi, gdy [ju] wszystko w zgliszczach, ani po rozbiciu okrtu
nie zaradza si rozbiciu, zwaszcza e dla dobrowolnie i z rozmysem popenionej zbrodni nie
mona spodziewa si przebaczenia, za czynem za popenionym z nierozwagi lub z
przymusu mona si uj, i to susznie. Prawo bowiem nie pozwala pobaa zbrodniom,
chyba e raz tylko dopuszczono si przestpstwa.
Zaledwie skoczy mwi, gdy cae prawie zgromadzenie podnioso groty na Zbigniewa.
Woaj, e nie tylko naley go przebi, lecz zgoa bez litoci rozszarpa na kawaki. Ledwo
wreszcie ucicha wrzawa, jaki biegy w prawie rzecze:
"Wielce jest to niegodziwe, eby kara poprzedzaa wyrok. My za na nikogo nie moemy
wyda wyroku, chyba na takiego, ktremu dowiedzie si winy lub ktry sam si przyzna.
Dlatego cesarz Konstantyn orzek: Sdzia badajcy przestpc niech nie wydaje wyroku
wpierw, a obwiniony albo sam si przyzna, albo zostanie przekonany przez rzetelnych
wiadkw. Syszelicie za, jak obwiniony zaraz przy ustaleniu sprawy spornej zastrzeg si
mwic: Przyznaj, e wszedem do obozu z nieprzyjacimi, a raczej przed nieprzyjacimi;
i nie dokonaem napadu, lecz zamierzaem donie, e [nieprzyjaciele] dokonaj napadu.
Temu za, ktry czyni zastrzeenie wsparte silnym dowodem, wedug prawa nie naley
odmawia monoci wysuchania [przed sdem]. Rozum wic wymaga, aby ten, kto si
zastrzega, nie zamilcza dowodw podbudowujcych [jego] zastrzeenie".
Na to [rzecze] Zbigniew:
"Na spraw, dostojni panowie, patrze naley, nie na czowieka, poniewa czynu pobudki
zway wypada, nie czowieka natur roztrzsa. Na rozkaz bowiem ksicia wyruszywszy
przeciw wsplnemu wrogowi trafem wpadem w potnych wrogw zasadzk. Staj, zboczy
nie sposb, cofn si niepodobna, si [wasnych] prbowa nierwno si nie pozwala. C
bowiem, mylisz, poradzi winne grono pod prasy tokiem? C tedy? Wnet z natchnienia
nocy i [mojej] zmylnoci rzucam bro, udaj ich towarzysza; przeczuwam, e was napadn i
nieznacznie wylizguj si nieprzyjacioom, aby rzecz wyjawi obywatelom, uprzedzam
nieprzyjaci w lad za mn postpujcych, woam, e grozi walka. Jednake na samym
wstpie do obozu zostaem otoczony z jednej strony przez nieprzyjaci, z drugiej przez
obywateli jako wrg. Kt za miaby zaprzeczy, e obywatelowi wolno uciec si do
wspobywateli i e nie powinien tai grocego pastwu niebezpieczestwa? Atoli najpierw
wypada wykaza, e nie byo tu woli czynienia za, po wtre, e nic innego nie naleao
czyni ni to, co uczyniem; wreszcie udowodni najoczywiciej, e to, na czym strona
przeciwna buduje i opiera swoje zarzuty, nie ma adnej mocy. Nie ma bowiem powodu, ktry
mgby nas popchn przeciw sobie samym i na zgub naszej rzeczypospolitej; gadzinowa to
bowiem rzecz, nie ludzka, macierzyskie targa ono. Ani te, prawdopodobniejszy zda si,
wzgld na denie do wadzy, ktry przytacza przeciwnik, nie moe si osta. Bowiem jeeli
jest - a raczej poniewa denie do wadzy jest [rwnoznaczne z] niepohamowan dz
zaszczytw, kto do tego dy, to z musu ulega dzy, a jeeli dzy ulega, to i namitnie
pragnie. Jakime wic sposobem kto rozsdny mgby wzdycha do zagady tego, co [sam]
pragnby posi na zawsze? Wszystko bowiem, co choby niewielk nci czowieka
przyjemnoci, w najczulszych tuli on objciach. A c dopiero to, co wesp z mlekiem
wyssane, z ktrego sodycz natura nas pocza, zrodzia, wykarmia, pielgnowaa,
wychowaa. Jeeli bowiem jaskka kota do gniazda nie dopuszcza, jeli owad miodorodny
trutnia od ula oddala, jeli wreszcie mrwka chroni mrowisko od poaru, z jakime sercem
mgby syn bd poar w onie matki wznieci, bd na czcigodne ojcw piersi okrutne
nieprzyjaci miecze wyostrza? Pewnie, nieludzka to rzecz najsroszemu nawet czowiekowi
przypisywa tak dziko, wszak czowiek jest z natury stworzeniem agodnym. Jeeli wic
obiecaem wykaza, e nie byo powodu, dla ktrego miabym knowa zgub
rzeczypospolitej i jeeli wyjaniem, e ani denie do wadzy, ktre oni nam przypisuj jako
szczeglny powd [dziaania], ani sama istota rzeczy, ani ludzkie uczucia nie mogy
przyzwoli na czynienie za - ani wtpi, by nie przyznali, i nie byo tu miejsca na
przestpstwo. I zaiste, nie godzio si, ani nie naleao postpi inaczej, ni postpilimy. C
przystoi bardziej ni to, co dla powinnoci [najwaciwsze? C waciwsze dla powinnoci
ni to, czego koniecznie wymagao dobro ogu? Naleao zapewne albo przewidzian napa
nieprzyjaci zatai, albo wyjawi. Skoro zatai, susznie uwaaem, e trzeba zmieni
odzienie, aby nieprzyjaciele nie schwytali mnie jako donosiciela; skoro wyjawi - [to] jak
najusueniej ubiec nieprzyjaci, aby niespodziewany nieprzyjaciel nieuleczalnej rany nie
zada. Pociski bowiem, ktre si przewidziao, nie tak ostro uderzaj. Nie mogem wszak
obojtnie znosi poaru nie tyle ssiedniego, ile wasnego domu. Zaniedba za pomieszania
szykw [ludzi] przewrotnych nie znaczyoby nic innego, jak im sprzyja. Podstpem [wic]
walcz z nimi, poniewa si nie mog, bo
Kto u wroga pyta: moc czy zdrada?
Nic wszake nie jest zgodniejsze z rozumem, nic bardziej odpowiadajce prawu, jak si
si odpiera i podstpem wywin si z puapki, skoro tak prawa boskie, jak ludzkie
dopuszczaj godziwy podstp. Jednake ta okoliczno, zdaje si, ciga na nas podejrzenie,
e niemal rwnoczenie z nieprzyjacielem wkroczylimy do obozu. Nikogo jednak nie godzi
si sdzi na podstawie dowolnego podejrzenia, bowiem to wypada przypisa czciowo
nieroztropnoci, czciowo niemonoci. Nic bowiem nie przeczuwajc - przez nieprzyjaci
zaskoczeni - nie moglimy szybszym biegiem ich uprzedzi. Jest wszak zastrzeone prawem:
Kto bez osobnej umowy zajmuje si cudz spraw, nie jest obowizany odpowiada za
niespodziany przypadek. To bowiem, czego oni usiuj dowie, e nasza natura nie ma nic
wsplnego z cnot, nie naley do sprawy, bo nie o natur toczy si nasz spr, lecz o jako
czynu. Tymczasem towarzysze Likofrona sofistycznym sposobem tam si sprytnie uciekaj,
gdzie, jak im si zdaje, znajd stosowne argumenty. Widzisz jednak, jak oni sami gin od
wasnego miecza. Albowiem jeli przyjrzymy si naturze szczepienia, wszystko idzie za
szlachetnoci latoroli, nie za dzik natur pnia lub korzenia. A gdy nie maj co przytoczy,
spord osobliwych darw natury te wini, [a] tamte skazuj na zdziczenie sposobem dziczek;
swj za jad, ktry sami moe w sobie nosz, wszczepiaj w innych. Omiela si - o
wstydzie! - bezczelny bezwstyd, zuchwao bezwstydnego jzyka mci najczystsze rdo
uczciwoci.
Komu jest tajne, e wadztwem i saw, zacnoci woni,
e obyczaju kwiatem Lemanie gruj?
Kt to w zawody z zacnoci stanie? - Czy nie Praanie?
Kto znakomitszych zasug ma chwa? - Czy nie Praanie?
Kto cnoty, i tylko cnoty poda? - Tylko Praanie!
Takich to rzeczy mistrzyni nauka [mi bya].
Z kwiatu tak owoc si tworzy, jak kieek z kosa wyrasta,
Ciar na szali wag kady swj ciar ma.
Wreszcie [przez to], e zarzucaj nam ojcowskiej surowoci okowy i lochy, kwiat
wietlanego o nas mniemania ani nie zostaje naruszony, ani nie widnie. Bo gdyby nazbyt
surowy sdzia ukara kogo bez wyroku, nie rzuca na przez to niesawy; jakime wic
sposobem ojcowskie skarcenie moe zniesawi? Suchaj, co mwi prawo: Bezecno wcale
na ciebie nie spada z tego jedynie powodu, e wtrcono ci do wizienia, e z rozkazu
prawem ustanowionego sdziego naoono ci wizy. Znowu, gdy bez zbadania sprawy
powiedziano: popenie oszczerstwo, a na danie obrocy odpowiedzi byo [tylko]
przedstawione orzeczenie sdziego, to bynajmniej ciebie nie zniesawia. Ponadto twj krewny
niech si nie obawia zniesawiajcej opinii, chocia po przeprowadzeniu ledztwa za zbrodni
zosta poddany chocie, jeeli nie poprzedzi jej wyrok orzekajcy plam niesawy. Reszt w
kocu stosowniej pomin milczeniem ni zbija. Dziwimy si jednak, i tak dalece pobaa
si przeciwnikom, e natychmiast nie poddaje si sdowej surowoci tych, ktrzy sdz, i
wicej przypada w udziale sporom ni prawu, i usiuj przekona raczej przez zrczne
przytaczanie faszywych zarzutw ni przez wykazanie prawdy. Jeliby kto - mwi prawo -
by tak zuchway, i uwaaby za stosowne walczy nie dowodami, lecz obelgami, dozna
uszczerbku swego dobrego imienia. Nie mona bowiem tak dalece by pobaliwym, eby
kto odstpiwszy od sprawy posuwa si bd jawnie, bd podstpnie do zniewaenia swego
przeciwnika; a jeli to uczyni, zapaci dwa funty zota na rzecz skarbu. Jest wic janiejsze od
soca na podstawie silniejszych argumentw, e nie byo ani powodu, ani ladu wystpku; i
ani sama natura rzeczy, ani natura ludzka nie mogy zezwoli na wystpek. Rwnie i tego
dowiedziono, e czego innego ani mio da, ani rozum wymaga nie mg; co przezornie
zatajono, usunie [to] zostao ujawnione i sumiennie zaatwione. Jednake i to wykazano, e
moment nierozwagi nie powinien szkodzi. Owszem, przeciwnik wasnym przebity mieczem
ducha wyzion. I nie zniesawia nas ojcowska nagana, wszystkie za plewy przeciwnikw
do cna rozwiay si w powietrzu, a w potrjny sznur, przecity ostr brzytw dowodw,
zamieni si w spopielae pakuy. Jeli wic za nas walcz mio, dowody prawa, jeli
przeciwnikw za obelg i zniesawienie prawo obwinia i domaga si ukarania, nie widz, jaka
przebiego, jaki Proteusz mgby bd wyrok uwalniajcy nas zmieni, bd ptl kary
odci im lub rozwiza. Zmiowa si jednak naley, poniewa adna inna zaleta nie jest tak
waciwa majestatowi wadcy jak ludzko, gdy jedynie przez ni naladujemy Boga. A
wic:
Skory niech bdzie wadca do nagrd, niechtny karaniu;
Im sprawiedliwszy chce by, tym wicej dobroci niech ma".
C wic sdzisz, mj Janie, powinien by uwolniony, czy nie? Moim bowiem zdaniem:
Wszystko niepewne pewnym si staje w ustach wymownych.
[29] JAN: Czy nie wiesz, i mier i ycie jest w mocy jzyka? Ani te nie s tobie obce
podwjny w Hermesa i usypiajca laska Merkurego. Albowiem ci, ktrzy sprawy wtpliwe
rozstrzygaj, upade podnosz, nadwtlone naprawiaj - nie mniej zasuguj si rodowi
ludzkiemu, ni gdyby w bitwach odnoszc rany ratowali ojczyzn i krewniakw. Std mwi
cesarz: "Najznakomitszym mwcom przyzna naley szedziesit funtw zota. Wszyscy
bowiem maj korzyci z tego, czego wedle osdu ogu udziela si najprzedniejszym". Atoli
kime ja jestem albo kiedy przynajmniej marzyem na dwuszczytowym Parnasie o jakiej
iskierce [znajomoci] prawa, eby ode mnie wymaga [odgadnicia] wyroku sdowego,
skoro wydanie wyroku straszniejsze jest dla samych sdziw ni dla wiodcych spr, gdy ci,
ktrzy si prawuj, przed ludmi przedkadaj sprawy do rozwaania, sami za [znajduj si]
pod okiem Boga, wiedzc, e raczej oni podlegaj sdowi, ni innych sdz. atwo jednak na
podstawie obustronnie przytoczonych dowodw wyda ostateczny wyrok, jeeli po obu
stronach nie zostan pominite adne okolicznoci. Wiadomo wprawdzie, e nie mona
skazywa na podstawie podejrzenia, chyba e byoby silne i nie daoby si usun. Wiadomo,
e za nieprzewidziany wypadek nie powinno si ponosi odpowiedzialnoci, poniewa
opiekunw czy dozorcw nie naley wini za niespodziane wypadki, ktrych nie mona si
byo ustrzec. I nie jest [on] zniesawiony z powodu wizienia i kajdan lub srogoci ojca. To
za, co ojciec w testamencie napisa gania synw, wedug prawa wprawdzie synw nie
pozbawia czci, lecz u ludzi zacnych i powanych utrudnia dobre mniemanie o tym, ktry nie
podoba si ojcu. Prawo jednak w sprawie wojskowej tak rozstrzyga spr: "Wojownik, nawet
ktry by si tgo spisa bez pozwolenia zwierzchnoci, powinien by ukarany", zwaszcza e
ten nie moe odeprze [zarzutu] i uniewinni si, poniewa powaga prawa wymaga, eby
oskaryciel udowodni zdrad i ca win. Niech si nikt nie dziwi, jeli zaamuje si
potoczysta wymowno Zbigniewa, przed ktrym staje groba smutnej kary. Albowiem
lekarz nie zawsze wyleczy i mwca nie zawsze przekona. Jeeli jednak nie pominie adnej
okolicznoci, powiedz o nim, e [przynajmniej] temat mowy mia dobrze obmylony. Ot
to miabym do powiedzenia bez przesdzania korzystniejszego wyroku.
[30] MATEUSZ: Tego samego zapewne zdania bya wadza sdowa, jak dowodzi
oczywisto samej sprawy i wykonanie wyroku na zasdzonym. Ten bowiem najokrutniejszy
wrg obywateli, bezuyteczny obywatel rzeczypospolitej, na mocy wyroku ponis
Tejrezjaszow kar: na dozgonne skazany zosta wygnanie. Nie mia bowiem syn suebnicy
dziedzicem by na rwni z synem urodzonym z wolnej. Albowiem tak rwnie synowie
Gileada, ktrych mia z prawego oa, rzekli do Jeftego: "Nie bdziesz dziedzicem w domu
naszego ojca, poniewa urodzie si z cudzoonicy". I wyrzucili go, chocia odznacza si
wybitnymi zasugami.
[31] JAN: Nieprawe jego pochodzenie bynajmniej by mu nie szkodzio, gdyby wikszych
dokada stara, eby y uczciwie; tak jak tene Jefte dla niezwykej askawoci zasuy na
to, e zosta sdzi w Izraelu. Rwnie Hierona zrodzonego z niewolnicy wyrzuci ojciec jako
zaka rodu; lecz pozbawionego pomocy ludzkiej pszczoy karmiy przez wiele dni,
przynoszc lecemu mid. Wieszczkowie przepowiadali, e wry mu si panowanie, i
dlatego ojciec z powrotem przyj synka i wychowa na przyszego krla. Temu
modziecowi podczas pierwszej wyprawy wojennej orze usiad na tarczy, sowa na wczni;
jedno z tych zjawisk oznacza krlewsk dostojno, drugie nisko rodu.
[32] MATEUSZ: Zbigniewowi wic przeszkod byo nie tyle podejrzane pochodzenie, ile
zbrodnicze czyny. Nie naley bowiem w szkce pielgnowa ostu, a tym bardziej mii w
zanadrzu.
Wincenty Kadubek
Kronika Polska
ROZPOCZYNA SI KSIGA TRZECIA
[1] JAN:
Poniewa nikt oprcz mdrca nie moe nie podoba si sam sobie, gdy nawet mapie jej
wasna szpetno nie wydaje si szpetna, obawiam si, ebymy wicej, ni to jest suszne,
nie starali si podoba sobie samym. Lkam si, abymy sobie wzajem nazbyt nie potakiwali,
eby w chwili, gdy gupio si do siebie umiechamy, jeszcze gupsza okoliczno
niepodobania si nam nie urgaa. Albowiem przymilno wykarmia gupot, a mwienie na
przekr - mdro.
Ganicy jednak niech bdzie przyjazny i rozwany: to bdy z mioci poprawi, to gania
przepomni. Niech pochopnie nie obszczekuje, jak wcibska zjadliwo, ktra ska w trzcinie
poszukuje i dziury w caym. Niech raczej pamita tak o swoim, jak i naszym
czowieczestwie, a take o tym e w ludzkim rozeznaniu nie masz nic doskonaego.
Std to, ilekro Zeuksis chcia przedstawi wspania posta czowiecz, tyloma j obtacza
pkolami, ile widzia w niej brakw. Zapytany o przyczyn tych pkoli, odpowiedzia, e
dlatego tak czyni, i w czowieku nie ma nic doskonalszego nad sam niedoskonao.
Rwnie Kallistenes zapytany przez ucznia, po jak dugim czasie mgby osign
doskonao, poda mu do prawej rki mirtow gazk, a do lewej szklan pyt, ktre sam
zwyk by nosi niczym jakowy symbol, i powiedzia: "Gdy ta szyba rzucona o skay nie da
si stuc, gdy ten mirt swoim wzrostem nieba signie, wtedy dopiero spodziewaj si
doskonaoci. Tymczasem za bdziesz doskonay, skoro poznasz, i tu doskonaym by nie
moesz".
[2] MATEUSZ:
Zgadzam si, bowiem przy moich skpych siach dowiadczam si cudzych, ja, ktry pod
tymi jukami, z musu dwiganymi, i cay si potem oblewam, i cay zasapany upadam. Twoje
jednak towarzystwo, o poow lejszy czynic nasz ciar, pot osusza, siy dodaje i otuch do
przejcia wzmaga.
Gdy wic zaraza buntu zostaa stumiona a nieprzyjaciel ojczyzny pokonany, lnica
gwiazda Bolesawa zacza rozsiewa janiejsze promienie zalet. Gdy jedne z najokazalszych
grodw Pomorzan zostay zdobyte, a inne dobrowolnie si podday, mieszkacy Biaogardu
usiuj stawia opr. Zamknitych w [tym] najsawniejszym miecie, ktre ley w rodku
Pomorza, [Bolesaw] opasa obleniem i pokazujc oblonym dwie tarcze, jedn bia,
drug czerwon, pyta: "Ktr wybieracie?" Na to oni: "Bia, poniewa ta nci jutrzenk
pokoju, tamta grozi straszliwym rozlewem krwi". On im na to: "Susznie, jeli wiec chcecie,
ebycie zostali Biaogardem, niech Biaogard zabieleje poddaniem si, jeli za nie, niech
krew wypisze na nim nowe imi, aby nie biaym, lecz krwawym si nazywa". Oni
odpowiadaj z zacitszym jeszcze uporem: "Owszem, niech si i biaym, i krwawym nazywa,
aby biaym ogosio go nasze zwycistwo, krwawym za zagada twoich". Na to Bolesaw:
"Do kroset, panowie, te otry omielaj si nawet obelgami walczy. mieszy mnie, e kret
rysia, limak tygrysa, skarabeusz ora do walki wyzywa. Lecz broni potrzeba, panowie, nie
sw, czynu - nie alw!"
Wybiega przeto przed wszystkimi, w nagym zrywie przeskakuje wa obronny. Posuchaj,
co za niesychana ma [tego] miao. Ani go nie przeraaj krocie wrogw, ani jake
gony szczk broni, ani nawa pociskw, grad kamieni go nie miady; pierwszy kruszy
bram zapory, pierwszy wkracza do miasta; z tylotysicznych zastpw jedne trupem kadzie,
drugie zmusza do cofania si w popochu. Wreszcie wszyscy jakby strachem zdjci przed
majestatem, odrzuciwszy bro padaj na twarze, prosz o przebaczenie nie dla siebie, lecz dla
maych dzieci, ich ocalenie wypraszaj, nie wasne. Mwi, e w caej peni zasuyli raczej
na ukrzyowanie ni na przebaczenie. I chocia w mniemaniu [osb] przedniejszych nie
naleao pobaa ani wiekowi, ani pci, jednak askawa yczliwo ksicia wszystkich
oszczdza, wszystkim przebacza; uzna bowiem, e suszniejsza jest miociwa askawo i
ludzko ni zemsta surowej sprawiedliwoci. Ta szlachetno zjednaa mu nawet u wrogw
niema przychylno, albowiem mieszkacy tak Koobrzegu, jak i innej dzielnicy Pomorzan
oraz wszyscy naczelnicy dzielnic wasnowolnie i nie tak hardo jak niegdy, lecz z
pochylonymi karkami wychodz mu naprzeciw i najpokorniej poddaj si pod jego rozkazy.
[3] JAN:
Nikt jednak nie jest miosierny prcz sprawiedliwego, nikt sprawiedliwy prcz miosiernego,
albowiem sprawiedliwo bez miosierdzia jest okruciestwem, a miosierdzie bez
sprawiedliwoci gupot.
Sarnom agodnym agodny jest lew, a srogi tygrysom.
Atoli przedziwna jest zuchwao tego lwa, ktry nawet lwy nie tylko w sarny przemienia,
lecz i w lkliwe zajczki. Nie inaczej ni Aleksander, ktry pokona osiemdziesit tysicy
pieszych i szedziesit tysicy konnych Ambrw i Sygambrw; pierwszy wspi si na mur
miasta i szacujc, e jest puste, sam zeskoczy; otoczony przez nieprzyjaci, w pojedynk
walczy przeciw tylu tysicom. Trudno da wiar, jak sam jeden wyci i rozproszy tyle
zastpw wojskowych: widzc, e tum go zalewa, przywar do pnia stojcego tu przy murze
i oparty o jego podstaw tak dugo wytrzyma napierajce oddziay, a rozpoznawszy
niebezpieczestwo doskoczyli do niego przyjaciele. Wreszcie po zburzeniu murw cae
wojsko przyszo na pomoc. Gdy wtedy strza poniej piersi ugodzony omdlewa z upywu
krwi, klczc walczy dopty, dopki nie zabi tego, ktry go zrani. Jednake im sroszy by
dla tych, ktrych mia pokona, tym askawszy by dla pokonanych.
[4] MATEUSZ:
Tymczasem cesarz Henryk V wkracza na Wgry. Krl Wgier Koloman widzc, e wojskiem
wcale mu nie sprosta, prosi Bolesawa o pomoc wysawszy taki oto list:
"Krl Wgier Koloman [le pozdrowienie] Bolesawowi, niezwycionemu wadcy Polski i
Pomorza. Dokdkolwiek wiedzie zamys najserdeczniejszego przyjaciela, uczciwo
wymaga, aby zapobiec jak naley wsplnemu poarowi.
Twoja to rzecz si dzieje, gdy ponie ciana ssiada,
A zlekcewaone poary zwyky przybiera na sile.
Wszak nie w innym zamiarze niemiecka szaracza a do nas dotara, ni aby objadszy -
uchowaj Boe - nasze winnice, tym atwiej na wasze rzuci si oliwniki. Poniewa wic rzecz
wyprbowana prb nie potrzebuje, godzi si nie na was dowiadcza przyjani, lecz si
przyjani na wrogach. Albowiem prawdziwy klejnot przyjani w nocy si skrzy, w nocy
promienieje".
Na to rzek Bolesaw: "Przychodz mi na myl owi [dwaj] przyjaciele, uczniowie Pitagorasa,
ktrzy chcc umrze jeden za drugiego wity toczyli spr, a gdy aden z nich nie oszczdza
siebie w obronie drugiego, przebaczono obydwom".
Uderza wic na miasta Praan, niszczy je i pustoszy, poniewa wiedzia, e sw pomoc i
podeganiem wzniecili wojn przeciw Wgrom. W ten sposb odwraca wroga od przyjaciela
i skierowuje ku sobie, zajmuje drogi, czeka na wracajcych, nieustraszenie walczy, zwycisko
triumfuje. Zawistna za zazdro nie mogc znie tak wielkiej sawy Bolesawa, tak
wietnego triumfu, odbarwia saw [przypinajc jej] szare skrzyda, faszywymi upaja
pogoskami, obiegajc wszystkie strony Pomorza kamliwie gosi, e Polacy ponieli porak
i e wrogowie uwizili Bolesawa. Twrc i mistrzem tego zmylenia by Gniewomir,
czowiek bardzo wymowny, [lecz] pozbawiony wszelkiej uczciwoci. Bolesaw darowa mu
ycie po upadku Biaogardu; podnis ze witego zdroju chrztu, wynis do godnoci,
uczyni bogatym, ustanowi namiestnikiem Pomorza. On, powiadam, przez to podstpne
kamstwo namwi Pomorzan do odszczepiestwa i usun namiestnikw Bolesawa ze
wszystkich stanic i grodw.
[5] JAN:
Prawdziwie mdre jest to zdanie, [e] gdy zestawi obok siebie przeciwiestwa, uwydatnia
si i to, co waniejsze, i to, co mniej wane. Jak bardzo bowiem rni si wschd od zachodu,
jak bardzo wiato od ciemnoci, tak dalece on od [owych] przyjaci, uczniw Pitagorasa.
Albowiem choby nikt w podobnym czowieku nie zauway ladu niewiernoci, gdy
wierno takich ludzi jest wanie zdrad, musiaby dre przynajmniej przed
niebezpieczestwem niewdzicznoci, ktra nawet wyzwolonych znowu niewolnymi czyni.
Mg pamita o poddaniu si ojca, [ale] nie zapomina o doznanym dobrodziejstwie.
[6] MATEUSZ:
Pamita wprawdzie, lecz za pno, lecz z musu. Bolesaw bowiem zebrawszy znowu bardzo
liczne wojsko nie zajmuje si gromadzeniem bezuytecznych tobokw pochodzcych z upu,
ale z niedostpnych miast Pomorzan jedne zajmuje, drugie burzy. Najwicej jednak mozow
mia pod miastem Wieleniem, gdzie w Gniewomir silniejszy stawia opr ni inni, poniewa
zwtpi o przebaczeniu; a gdy mu robiono nadziej przebaczenia, jeliby si podda, rzek:
"Za wielk jest nieprawo moja, ebym mg zasuy na przebaczenie, i lejsze jest jarzmo
mierci ni niewoli; chlubniej jest narazi ycie na rany ni wyda na mki". Z im wiksz
wic zacitoci stawia opr, tym srosze i okrutniejsze siy przeciw sobie wywouje, tym
czstsze godz w niego napady. Wreszcie zmuszony do haniebnego poddania si, skazany
zosta na mier przez obicie kijem. Wszyscy inni zginli od miecza.
[7] JAN:
Chwal odwag, zaciekoci nie pochwalam, chyba e co popeniono z gorliwego starania o
sprawiedliwo, a nie z uczucia nienawici lub jakiej pychy. Nie jest grzechem zabicie
czowieka z obowizku, nie jest winien zabjstwa onierz, ktry zabija czowieka posuszny
wadzy. Chwal Fineesa, ktry z Madianitk przebi Hebrajczyka, a Matatiasz bawochwalc;
Mojesz za z Lewitami przechodzc przez rodek obozu rce uwica krwi blinich, gdy z
powodu [zotego] cielca zabito dwadziecia trzy tysice ludzi. A nawet niekiedy wydaje si
grzechem nie zabi; tak na przykad rzek Pan do Samuela, poniewa Saul zwyciywszy
Filistynw przebaczy ich krlowi Agagowi: "al mi, e Saula uczyniem krlem". W Saulu
wszelako nie podobaa si Panu moe nie tyle pobaliwo, ile przekroczenie Paskiego
nakazu. Dlatego powiedzia mu Samuel: "Zgrzeszye, nie wiesz, e nieposuszestwo jest
rodzajem bawochwalstwa". Z tego wszak nie powinnimy wysnuwa dla siebie adnych
wnioskw, poniewa przywileje kilku ludzi nie czyni oglnego prawa.
[8] MATEUSZ: I tak, arliwo o dom Paski, zotym icie godna zapisania pirem, uzbroia
pockich biskupw Szymona i Aleksandra, ktrzy z czujn przezornoci jednych i drugich
nieprzyjaci gorliwie usiowali powstrzyma od domu Paskiego. Jak bowiem nawet
najmniejszy punkt miejsca i czasu nie jest bezpieczny od zasadzki niewidzialnych, tak
Mazowszanom nigdy nie brako najazdu widzialnych nieprzyjaci, gdy wkradli si to
Prusowie, to Pomorzanie, to jedni i drudzy, std jawnie, stamtd podstpnie. To przyczyniao
im nie tylko odwagi, lecz take zapobiegliwej gotowoci. wiczenie bowiem czyni mistrza, a
miecz, jeli si go wci nie uywa, nie tyle tpieje, ile zgoa si szczerbi. Dlatego te
[uwaam], e Mazowsze i w pomysach jest dzielne, i kwitnie rycerstwem modzieczo
prnym i wspaniaym. Mniemam, e wrd nich Aleksander godzien jest najwyszego
podziwu, gdy potrafi rwnoczenie podoa tak rnym i wanym zadaniom. Oto bowiem
nasi mocarze jcz pod wodami i ci, ktrzy z nimi mieszkaj. Rzecz zadziwiajca, ten sam
[czowiek] jagniciem [jest] i lwem, ten sam wilkiem i pasterzem trzody, ten sam biskupem i
rycerzem, zbrojny i pobony zarazem, tak e wrd cigego straowania pod broni nic nie
zaniedba z tego, co do niego w rzeczach nabonoci naleao, pomny myli ambrozjaskiej:
"Broni biskupa s zy i modlitwy". Wielki by Aleksander w bitwach, wikszy w subie
Boej. Albowiem gdyby nawet czyjakolwiek zawi milczeniem pogrzebaa wzniesione przez
niego bazyliki, to jednak poncej lampy pod korcem ukry si nie da, a c dopiero miasta
lecego na grze! Jake bowiem bdzie mona odmwi pobonoci temu, ktry od samych
fundamentw rozpoczyna i do koca doprowadza budow tak okazaego kocioa
bogosawionej Panny Maryi, skoro ojcu Salomona, ktremu powiedziano: "Nie bdziesz mi
budowa wityni, bo jeste mem krwi", Pan wzbroni budowa wityni Pask. Rzecz
wic sama widomym czyni, jak mie byy mu przybytki Pana Zastpw; sama doskonao
dziea, wyborno ksztatu pokazuje, i bezustannie z bogoci rozpamitywa on [sowa]:
"Panie, umiowaem pikno domu Twego!" Nie tylko wzbogaci go wewntrz przez starania
o dobra duchowe, lecz take zabezpieczy materialn broni, otoczywszy zewszd potrzebn
zaog, aby oa Salomona strzego wewntrz szedziesiciu najdzielniejszych synw
Izraela, a zewntrz trzystu doborowych pancernych, tak e susznie mona byo powiedzie:
"Pikna i ozdobna jeste jak Jeruzalem, grona jak sprawiony szyk bojowy".
Zdarzyo si wic, e gdy Bolesaw z caym prawie wojskiem zajty by w odlegych
stronach, Pomorzanie wdarli si na Mazowsze okrutnie upic. Spustoszywszy prawie ca
dzielnic, [jednymi] aosnymi upami gardz, [inne] opakane upy unosz. Zbiega si
garstka Mazowszan, dopdza ich; stoi nieprzyjaciel liczniejszy ni piasek morski, mniejszo
bowiem nie way si na starcie, wikszo gardzi nim; tamtym walka wydaje si rzecz
nierozsdn, tym niechlubn. I gdy tamci myl o ucieczce, a ci o odwrocie, zjawia si
czcigodny biskup Szymon, przybrany w szaty biskupie i infu, i bierze udzia w poaowania
godnym widowisku nie tyle przez ao, ile przez modlitwy i ofiarn pomoc, z daleka
woajc: "Zaprawd w jednym tylko, synaczkowie, jest nadzieja zwycistwa, nie od wielu
zaley wiktoria! I nie trzeba si lka niebezpieczestwa mierci, zwaszcza gdy chodzi o
ratowanie blinich, poniewa mier ciaa nie unicestwia czowieka, lecz prowadzi do
nagrody za mstwo". To powiedziawszy, wyprawi swoich do walki, sam za uda si na
modlitw i nie wpierw j przerwa, a cae owo mnstwo upiecw ulego i niewielu tylko
wymkno si ucieczk. Odbiwszy wszystkie zdobyte na swoich upy, rozgromiwszy w ten
sposb nieprzyjaci, radosne ze swoimi odnosi zwycistwo. Take niedobitkowie z tej
nieszczliwej, a raczej szczliwej wojny po trzech czy wicej dniach [wci jeszcze]
zatrwoeni bkali si podobni lepcom. Tych to niedobitkw, jak twierdz, chwytay
niewiasty i wtrcay do wizienia.
[9] JAN:
Wielki [by] wprawdzie Aleksander, lecz wikszy od Aleksandra, jak widz, Szymon, ktry w
osobie swojej czy przymioty patriarchy i prawodawcy. Wszak dobrze wiesz, e dopki
Mojesz si modli, padali Amalekici; gdy trzyma rce wzniesione, zwycia Izrael, a gdy
omdlae opuszcza, si nabiera Amalekita. Nie jest ci rwnie tajne, e Abraham zabiwszy
nieprzyjaci oswobodzi Lota wraz ze zwierztami i caym dobytkiem. Z tych wydarze
widzisz, e niemao pomagaj bd zasugi przeoonych, bd pomoc blinich; ich przykady
pouczaj nas, co kady z nas Bogu winien, co sobie, co bliniemu.
[10] MATEUSZ:
Wielki bd popeniamy, jeli dobrze nie chwalimy czynw innych, ale te nie osigamy
adnej nagrody, jeli, ile tylko moemy, tych czynw nie naladujemy. I komu nie
wydabym si zawistny, gdybym [wie] o zotym filarze tego krlestwa, o ojcu
najczcigodniejszym, o jednym z twoich poprzednikw, zdawi milczeniem? By bowiem
arcybiskupem tego witego kocioa gnienieskiego, ktrym ty rzdzisz, Marcin, na
ktrego skinienie i orzeczenie poruszay si zawiasy caej tej rzeczypospolitej. Pomorzanie
bardzo czsto zastawiali sida na niego, chcc to go otru, to udusi lub jakimkolwiek
sposobem zgadzi, i to bd dlatego, e zabrania im bawochwalczych obrzdw, bd
dlatego, e wymaga od nich dziesicin i pierwszych plonw, bd [wreszcie], aby przez
sprztniecie go uci gow krlestwa zarazem i rady. A gdy dugo knowali zamachy z
podstpn niegodziwoci, m bowiem roztropny unika przezornie zego trafu, zapragnli
wreszcie go pojma, gdy sprawowa wit ofiar w oratorium spicymirskim. Powstaje krzyk,
wie niesie, e nieprzyjaciel wtargn ju na podgrodzie. C wic czyni? Ucieka? A tu
miecz zgrzyta i byska we wrotach... Bi si? A tu adnej monoci, adnej pomocy, siy
drce, ludzie" niemrawi... O lito baga? A kiedy to beczenie jagnicia paszcze wilkw
krwioerczych uagodzio?
Zaiste, tak jak wzbi si wysoko w rozwaaniu, tak te unis si w gr z ciaem.
Wydostawszy si przez zbawcze jakie schody, ukry si pomidzy wizaniami stropu.
Tak trwoga si przydaa staroci a nogom skrzyde.
Tamci [za] wpadaj gromad, [miejsca] powiconego nie szczdz, witoci grabi.
Spostrzegaj lecego obok otarza pewnego archidiakona, ktry z przeraenia zupenie
zdrtwia. Sdzc, e to arcybiskup, chwytaj go i uprowadzaj w podskokach radoci. I nie
tylko ka mu zrzec si dziesicin i pierwocin, lecz uroczycie zaprzysic zwolnienie od
wszelkich danin [wynikych z] wiary katolickiej; nadto przymuszaj do odwaenia ogromnej
iloci kruszcw i do przyrzeczenia wiecznego pokoju. Atoli [on], chocia za tak cen mg
okupi ycie, na nic si nie zgodzi. By bowiem mem bogobojnym, nadziej pokada w
Panu, liczc nie tyle na wasne zasugi, ile na modlitwy arcypasterza, ktrego cnoty nie mogy
uj uwagi bacznego ucznia.
Arcybiskup tymczasem padszy na ziemi, tonie w strumieniach ez, aonie opakuje
zbeszczeszczenie wityni i to, e witokradzka rka dotyka witoci. Z wielk mioci
objwszy otarz [i] nabonie si modlc, trwa przez trzy dni, nie przyjmujc pokarmu. I
jeszcze czcigodny ojciec nie wyszed ze wityni, gdy Pan pomsty, ktry winiw
wyswobadza, puci go wolno. Zarwno bowiem samych [napastnikw], jak ony i dzieci ich
porwa nagy jakowy sza, tak e wzajemnie godzili na siebie to mieczem, to kamieniami lub
kijami i przeladujc swoich najdroszych nie tylko jak nieznajomych, lecz jak najzacitszych
wrogw, wypdzali ich z wasnych mieszka. A gdy innych dosign nie mog, wasne
czonki bd paznokciami rozdrapuj, bd zbami rozszarpuj. Od tej zarazy przewana ich
cz ginie wrd okropnego ryku i strasznego szamotania. I tak dugo byli drczeni, a
zrozumiawszy przyczyn kary, i witoci wraz z wszelkim sprztem odsyaj arcybiskupowi
i przyrzekaj, e tak ilo pienidzy, jakiej przedtem dali od archidiakona, zo jako kar
za pogwacenie nietykalnoci. Z wikszym take uszanowaniem wyznaj [teraz] wiar
katolick i do danin kocielnych si zobowizuj.
[11] JAN:
Opowiedziae niemal [co na ksztat historii] o porwaniu Arki Przymierza przez obcych i o
zwrceniu jej na skutek kary boskiej. Daleko jednak temu arcybiskupowi do owego Helego,
ktry spadajc z krzesa kark skrci i zmar. I sdz, i [arcybiskup] nie zasuguje na nagan
za to, e jakby tchrz, jakby najemnik, a nie jak pasterz, uszed na widok wilkw. (Nieczyste
bowiem jest zwierz, ktre cho przeuwa, nie ma jednak rozdwojonych kopyt, co jest cech
zwierzt powiconych, albowiem nogi ich maj waciwe kopyta, kopyto nogi jak kopyto
cielcia.) Dowiadczonym piciarzom przydatna jest przebiego zarwno w nacieraniu, jak
w cofaniu si. Pan nauczy tego wasnym przykadem: gdy ydzi podnosili na niego
kamienie, on szed przechodzc midzy nimi. I kt zaiste nie draby ze strachu przed
mierci, skoro samo ycie a do mierci lka si i odraz [do niej] czuje? Tym przezorniej
za trzeba dba o ycie, im obfitszy plon mona z czego zebra. Bo i po c bezpodny
figowiec ma zajmowa ziemi? Tego wanie pragnie Aposto: by odczonym od Chrystusa
za braci; porzuca wygody, aby swobodniej suy braciom. I chociaby zdawao si, e wrd
platanw zasadzam tamaryszek, powiem jednak: przecie kwiatek nadgryziony nieco przez
robaka z poyskliwym zotem si nie kci.
Byli na tym samym okrcie filozof i bazen. Zerwaa si burza, wszystkich ogarn
nieprzenikniony mrok. Sycha grzmot, krzyk podnosi si, hucz fale, wicher wyje. Okrt to
dna przepacistego jest bliski wrd rozwierajcych si bawanw, to pod oboki wysoko si
wzbija wciekym porwany wichrem. Jakiego to, mylisz, kady z nich by ducha, skoro
nawet sternik o ratunku zwtpi? Filozof le gbokie westchnienie ku niebu i - jak czsto
zwyk czyni - jeszcze usilniej na ucisk mierci si gotuje. Dry, aby po zgonie nie mia
utrapionego ycia. Bowiem mierci ciaa si nie obawia uwaajc j za bram ycia. Bazen
tymczasem nie tylko ukrywa strach, lecz [nadto] udaje jak wesoo, ebym nie powiedzia
- szalestwo, zanosi si od miechu wrd bazeskich ruchw i dwicznie zaamujcym si
gosem, jak abd wzywa ndznej pociechy ndzniejszego jeszcze ycia. C dalej? Ustaa
wreszcie caa nawanica, wrcia pogoda. Gdy inni winszowali sobie nawzajem, bazen [j]
obrzuca filozofa obelgami i napastowa. "Ach ty poczwaro filozofa - zawoa - co miesz
przybiera poz mdrca, gdy nie ma w tobie ani cienia mdroci! Zdaniem bowiem mdrcw
ten jest mdry, kto nie podlega adnym wzruszeniom, a wic ani smutkowi, ani bojani.
Natomiast twoje bezkrwiste serce smutek wysysa, lk ogarnia! Ode mnie wiec, ode mnie
rozsdnego, ucz si rozsdku, bo, jak widziae, wrd niebezpieczestw ani na chwil nie
opanowaa mnie trwoga". Na to odpowiedzia mu filozof: "Ju dawno twoje bazestwo
razem z tob ulego rozbiciu, ju dawno twoja bezbrzena gupota pochona ciebie i twj
dobytek. Nie mg wic wcale stracony lka si o straconych, nie mia czego bazen obawia
si o ycie bazna. To filozof powinien by dre o ycie filozofa".
Tym bardziej wic arcybiskup o ycie arcybiskupa.
[12] MATEUSZ:
Winszuj nakadu wymowy! Albowiem nie umiesz ani mniej odda, ani ze zwrotem poyczki
zwleka. Jednake nadpa [mi], prosz, odrobin i rozsu lub wyrwij zarola, ktre krpuj
moje cofnicie si i przejcie naprzd zagradzaj. Oto domagano si tedy od archidiakona pod
przysig zota i innych rzeczy: gdyby pod przymusem j zoy, czy obowizywaaby go, czy
nie? I czy przyrzeczenie wymuszone katuszami obowizuje, czy nie?
[13] JAN:
Ho, ho! Nie mog powstrzyma si od miechu: utyskujesz pod ciarem, a dobrowolnie
chodzisz po cierniach. Wszelako niedobrym przyrzeczeniom nie dochowuj wiary, w
haniebnym lubowaniu zmie postanowienie! Niegodziwa jest obietnica, ktra spenia si w
zbrodni. adne wic przyrzeczenie, ktremu towarzyszy bd zbrodnia, bd choby tylko
zgorszenie, bynajmniej mnie nie wie. Przyrzeczenie za co do pienidzy obowizuje, jeeli
nie zajdzie suszna obawa. Nie ma za susznej obawy tam, gdzie nie trzeba obawia si
mierci lub udrcze ciaa lub tego, co za co takiego uchodzi. W tej sprawie tak orzeczono:
"Co si popenia ze strachu, nie jest wane wobec prawa". Std to [arcybiskup] trewirski i
jego prepozyt pojmani przez zbjcw musieli da [okup] i przysic, e nie bd domaga si
zwrotu, papie rozgrzeszy ich i rozkaza, aby cigali zbjcw i odebrali dobra kocielne. Jest
te taki wypadek, w ktrym nawet pod pozorem susznej obawy nie mona uwolni si od
zobowizania, mianowicie: gdyby kto wiar chrzecijask nawet i pod przymusem przyj,
powinien j zachowa, chocia nikogo nie naley zmusza do tego, do czego zmusza si go
bezowocnie, chocia Bg gardzi sub z musu, chocia nie jest dobrodziejstwem to, co si
komu narzuca wbrew jego woli, i nie jest ofiar to, co si na kim wymusza. Czsto jednak
wywiadcza si dobrodziejstwa nawet tym, ktrzy ich nie chc.
[14] MATEUSZ: Nader susznie rozpalia si surowo Bolesawa przeciw witokradczym
bawochwalcom i nader susznie do zemsty przyda zemst. Zaledwie bowiem wygasa owa
zaraza, mcicielka witokradztwa, gdy ani wiary witej nie uszanowali, ani adnej nie
dotrzymali wiernoci ukadom politycznym. Nie boj si bezwstydni odstpcy unika
zbawienia i nie wzdragaj si obrzyde psy wraca do tego, co wyrzygay. Tote Bolesaw
ciga zewszd wszystk swoj moc zbrojn, siy wszystkich [oddziaw] wiczy i ocenia.
Wojska wyruszaj na Pomorze, a jadcy przodem biskup woa, e dzieje si sprawa Boa, a
nie ludzka. Jest bowiem w Kruszwicy koci w. Wita, na ktrego szczycie widziano
jakiego modzieca niezwykej postaci i urody, [od] ktrego bi tak niewypowiedziany blask,
e, jak mwi, owietla nie tylko miasto, lecz rwnie przedmiecia. [Modzieniec] ten
spyn z tego [szczytu] ze zot wczni [i] daleko wyprzedzi oddziay. A wielu widziao t
oczywist moc bosk i w milczcym uwielbieniu zdumiewao si nad tajemnic tak
niezwykego zjawiska, a nie znik machnwszy wczni, ktr nis, jakby w stron Naka.
T przeto rkojmi zachcony Bolesaw zamyka miasto waami oblniczymi, okra
kusznikami, wstrzsa pociskami z machin, uderza taranami, przypuszcza szturmy; wszelkich
prbuje si, korzysta z kadego pomysu. Widzc grodzianie, e liczba ich maleje, czuj, e
siy ich opuszczaj; nie mogc walczy si, ratuj si podstpem. Prosz o rozejm, aby si
naradzi, i uzyskuj go. Tymczasem zachcaj swoich, aby urzdzali zasadzki, chwytali
nieostronych, mieli w pogotowiu wizy, ktre mogliby naoy komu zechc. A poniewa
po trudach najmilszy jest spoczynek, wszyscy prawie [ludzie] Bolesawowi zaywali
odpoczynku, do ktrego i poniesione trudy zachcay, i co wanie nakazywao uczczenie
witego Wawrzyca. I oto z gszcza ciernistego krzewu znienacka wypadaj szyki
[pieszych]. Byli bowiem przezorni, aeby ttent kopyt lub renie koni nie zdradziy ich
kryjwki i aby w razie utraty wszelkiej nadziei ucieczki walczy musieli tyle o wasne
ocalenie, co i o zwycistwo. Liczne ich wojsko, od chmary szaraczy liczniejsze, zajmuje ca
rwnin, uderzy jednak si boj, wiedz bowiem, e nader czujne strae stoj na czatach.
Staj przeto zbit gromad z wycignitymi zewszd wczniami, jakby w jakim cyrku, do
walki gotowi.
Wtedy Bolesaw z najpogodniejszym obliczem i wewntrznym spokojem [tak rzecze]:
"Widz, dostojni mowie, e sarny bardzo s miym upem dla naszych lwit; bo i kt by
pomyla, e orom przykre s koty, a tygrysom rogacze? Jeli jednak maj jakie siy, to
znane jest wam ich niedostwo. Moc naszego przewodnika wszystko to stopnieje ku chwale
dzisiejszego mczennika, gdy suszna sprawa i w najbojaliwszych sercach rodzi odwag".
To powiedziawszy sam rzuca si do walki z tej, a z tamtej strony wypada wojewoda
Skarbimir. Odwaga zwiksza aroczno lww, aroczno podsyca odwag. Sarnom za
groza trwogi napdza, trwoga groz ustokrotnia, a jedno wicej ni drugie i tchu i siy
pozbawia. Wojowniczo lww gardzi lizaniem krwi sabej trzody, cieszy si jedynie stosami
trupw. Lechici, rzezi wrogw poniechawszy, poczytuj sobie za hab zgarnianie
witokradzkich upw. C wic? Chobym mwi jzykami wszystkich [ludzi], nie
zdoabym wyrazi sowami rozmiaru tej ogromnej rzezi. Nie inaczej bowiem bdziesz mg
dociec liczby zabitych, ni gdyby zlicza piasek morski lub gwiazdy niebieskie. W tej
sprawie, jeli czasu stanie, porad si algorystw czyli rachmistrzw, ktrzy s biegli w
obliczeniach. Zdarzeniu temu przydaj wiary jeszcze dzi pagrkowate usypiska powstae z
nagromadzenia nie pogrzebanych koci. Oprcz tego do osad w Polsce przewiezionych
zostao wiele tysicy [jecw] sptanych wasnymi rzemieniami. Odtd wic i Nako i wiele
innych miast weszo do tego krlestwa.
[15] JAN: Tymoteusz, krl Ammonitw, majc walczy przeciw Machabejczykom, sprawia
szyki bojowe, gdy wtem zjawiaj si [dwaj] modziecy przedziwnej urody i blasku, jeden z
prawej, drugi z lewej strony, a trzej [inni], do tamtych zupenie podobni, rzucaj ogie do
obozu Tymoteusza. Wojsko ujrzawszy ich pierzcha z wielkim dla siebie niebezpieczestwem,
gdy z niego dwadziecia tysicy gwatem pragncych uciec polego. Za kog wic moesz
uwaa czy to owego przewodnika Bolesawa, czy te tych modziecw Machabeusza, jeli
nie za sugi najwyszej, jeli nie przenajwyszej Wszechmocy? Tak ma On piecz o swoich,
e niekiedy widzialnie niebieskimi mocami za nich walczy. Pan to sprawia i dzieje si cud na
oczach naszych.
[16] MATEUSZ: Ja za nie tak bardzo zdumiewam si nad tym, e sprawiedliwym nieobce
jest by pospou ze sprawiedliwymi i e ludzie anielskiego ywota doznaj nawet widzialnej
pomocy aniow; lecz zgoa najbardziej mnie zadziwia, e nawet w wityniach
bawochwalcw zdarzaj si tego rodzaju cuda. Brennus bowiem, krl Gallw, upic po
zwycieniu Macedonii wityni Apollina, powiedzia: "Zasobni bogowie powinni hojnie
obdarza ludzi. Nie potrzebuj bowiem adnych bogactw [ci], ktrzy nawykli wszystkim je
rozdawa". Targn si wic na wityni delfick stojc na Parnasie. A mia doborowej
piechoty siedemdziesit tysicy, gdy Delfy nie wicej ni cztery tysice. Nagle wszyscy
kapani i sam wieszczek z insygniami i infuami wybiegaj do pierwszego szeregu
walczcych: woaj, e bg si zjawi i e go widzieli. Gdy bagali go o pomoc, ujrzeli
modzieca nadzwyczajnej urody w towarzystwie dwch zbrojnych dziewic, ktre szy
naprzeciw nich z pobliskich wity Diany i Minerwy. Wnet kawa gry oderwany
trzsieniem ziemi przywali wojsko Gallw, a najbardziej zwarte szyki bojowe od
[poniesionych] ran si rozproszyy. Zrywa si burza, ktra gradem i zimnem dobija rannych.
Sam wdz Brennus, nie mogc znie blu od ran, zakoczy ycie przebiwszy si puginaem.
Ktby wiec si nie zdumia i nie zadziwi nad czym takim w takich okolicznociach?
[17] JAN: Twojemu zadziwieniu si nie dziwi, poniewa o szataskiej chytroci nie sposb
nawet pomyle, a c dopiero mwi o niej bez zgrozy! Zdumiewa mnie wszak twoje
zdumienie, skoro wiesz, e ksita ciemnoci i przedzierzgiwali si w aniow wiatoci, i
udawali, e dokonuj dzie wiatoci, aby w zotych pucharach tym bezpieczniej mc
miesza trucizny. Czy wypadli [nam] z pamici magowie Faraona i Szymon Mag? C
sdzi o tych, ktrzy powiedzieli: "Przyszlimy, Antoni, pokaza ci nasz byskawic". Co
myle o tym, ktry udajc boski majestat zapyta: "Co chcesz, abym ci da, Antoni?".
Niezliczone s przykady, ale my szczeglnie powinnimy si stara, aby nas nie obwiniono,
e albo labirynt Dedala budujemy, albo wznosimy wie olbrzymi. A wic tym wawiej
podaj obran drog.
[18] MATEUSZ: Jeszcze nie sklsy sine rany, jeszcze nie obeschy krople krwi, gdy
donosz, e Niemcy z wciekoci wtargnli w granice Polski. Na to Bolesaw:
"To nam raczej si, raczej odwagi dodaje, ni napawa trwog. Jeli [nawet] s bojaliwi, kt
baby si bojaliwych? Jeli odwani, martwym by by musia, kogo by odwany nie
wzbudzi. Albowiem dzielno podnieca dzielno, a odwaga wiczy odwag. Olbrzymiego
s wzrostu? C z tego? Stoi niskie sitowie, a wysokie sosny obala sama ich roso. Tym
bardziej bowiem ci do upadku, im wysze s od innych. Niezliczone jest ich mnstwo? Na
pewno sabi s ci, ktrzy bezpiecznymi czuj si w tumie, mao bowiem sobie zawierza, kto
potrzebuje licznego towarzystwa. Niechby tak byo, lecz oni elaznej s siy. Tym lepiej,
szorstka bowiem, a nie gadka powinna by oseka do [sposobienia] dzielnoci. Czy was nie
znam? Przecie znam [ten] krzemie silnej waszej piersi, ktry im czciej mieczem
uderzany, tym wikszy snop iskier sypie. Albowiem c innego mwiyby z tylu walk
przyniesione znaki, c tak liczne wasz rk wyryte tylu zwycistw tytuy? C sawa tego
tak niedawnego tryumfu, c wreszcie tak chlubne, wiee rany nasze? Nie tyle szlachetnymi
bodcami popychaj nas przeciw wrogom, ile [wrcz] podnosz do lotu na skrzydach
gryfich. Nie nazbyt miao zabiega si drog krwioerczym paszczom lww, a tymczasem
natura wtlutkich gadw i staje si dziksza, gdy si je uderzy, i czsto mielsza, gdy si je
zrani. Atoli powcigliwoci, mowie, powcigliwoci! Wdzida [tu] raczej, jak widz,
potrzeba ni ostrg. Przede wszystkim nie tyle o rycerskiej dziarskoci w kadym wypadku
powinnicie pamita, ile o karnoci". Wszyscy bowiem tak dalece dyszeli bojowym szaem,
e ani ran nie odczuwali otrzymanych w walce, ani najmniejszej z powodu ran przykroci.
Atoli cesarz Henryk, pomny poniesionej klski, kilkakrotnie napastowa grd Bytom.
Poniewa przekona si, e jest i zaog dostatecznie zabezpieczony, i dziki [obronnemu]
pooeniu prawie niedostpny, rozpociera wojska wok grodu Gogowa, mieszkacw
niespodziewanie opasuje waami oblniczymi i zamyka jakby w jakiej toczni; wymusza
zakadnikw, wyznacza dzie poddania. Tymczasem obleni z alem przedstawiaj
Bolesawowi swj ucisk [zapewniajc], e dali zakadnikw nie tyle w zamiarze poddania si,
ile dla uzyskania zwoki. Na to odpisuje im Bolesaw: "Nad trutnia nic gnuniejszego, nic
agodniejszego nad owada miododajnego. Oba jednak, ten od ula, tamten od gniazda,
odganiaj osojady. Raczej wic utraci zakadnikw ni wolno! Wszak poyteczniej jest nie
oszczdzi ycia kilku ludzi ni z powodu maodusznego niedostwa wystawi wielu na
niebezpieczestwo".
To polecenie dodaje Gogowianom otuchy. Zbieraj siy, jedni obwarowuj grd, drudzy
naprawiaj wyomy. Atoli i obz cesarza ustawicznymi niepokoj napadami, z jednej strony
grodzianie, z drugiej Bolesaw. Albowiem i tych, ktrzy podpatruj obz, i tych, ktrzy
przeszukuj najdalsze zaktki Polski, i tych, co zewszd sprowadzaj zasadzki na ludzi
Bolesawa, co radzi zajmuj si upiestwem lub gdzie poluj na zaopatrzenie - tych
wszystkich bd jako zwizanych jecw wydaj Bolesawowi, bd [sami] karz mierci.
Natomiast cesarz spowija miasto haaliwym zamieszaniem, okala oskotem cikich
miotaczy, usiuje zasypa chmur strza, obrzuca gradem kamieni, byska piorunowym
ogniem wyrzucanym z machin - co oni albo umiejtnie odpieraj, albo na szkod cesarsk
obracaj.
Prawdziwie mne, prawdziwie niezomne to duchy, przedziwnej wytrwaoci mowie! Ani
zota blask ich nie mami, ani potga cesarskiego majestatu nie ugina. Nie przeraa ich sia
natarcia wrogw, nie amie uciliwo bojowania, nawet mio do dzieci nie zmikcza!
Poniewa ojcowie, nie baczc na synw, stawiaj zacity opr, wic pacholta ich - to si je
przywizuje do machin i wystawia na [uderzenia] kamieni i ojcowskie strzay, to znw
straszy w obliczu ojcw wszelkiego rodzaju mkami. Lecz daremnie! Trwa bowiem
postanowienie ojcw, powzite z niezachwian moc, e lepiej, aby rodzice stracili
potomstwo, ni eby obywateli pozbawiono ojczyzny. I, godziwiej jest dba o wolno ni o
dzieci.
Kiedy wic spezy na niczym wysiki, podstpy, groby, [nieprzyjaciel] unosi znaki wojenne
[dalej] do przewietnej dzielnicy lskiej, lecz pod zgoa niepomyln i nieszczliw wrb.
Owi bowiem jake dzielni lzanie, ktrzy wszdzie zabysnli wietnymi tryumfami, jak
niegdy odmwili trybutu Aleksandrowi Wielkiemu, tak samo postpili i z Niemcem.
Niechtnie znoszc, e tak potny wrg zalega ich ziemi, prosz Bolesawa, by nie odkada
bitwy, gdy zwoka pociga za sob niebezpieczestwo, i lepiej raz polec, ni cigle y w
niepewnoci; niech dziaa nieustraszenie, to jest, mwi, sposb osignicia niewtpliwego
zwycistwa. Krl Bolesaw oznajmia wic cesarzowi: "Gotw bdc do bitwy odkadasz j, a
ja jestem wiadkiem twego tchrzostwa. dasz trybutu? Wymaga go bowiem. Krwawej w
dniu jutrzejszym oczekuj daniny. Albowiem jutro z naszej daniny dowiesz si, czego
winiene od kogo wymaga".
Skoro tylko wic zawitao, z obu stron wybiegaj naprzd lekkozbrojni, rnic si zarwno
liczb, jak odwag. Naprzeciw siebie ustawiaj si szyki bojowe. I o ile [siy] Niemcw
zwiksza ich liczebno, o tyle Polakw mielszymi czyni wiksza odwaga. Tymczasem z
tyu wyskakuje pokany zastp lan, ktrzy zwracaj ku sobie znaczn liczb nieprzyjaci,
umylnie udaj ucieczk i odcigajc tamtych od [innych] oddziaw, zwabiaj ich coraz
dalej, zwracaj si przeciw zwabionym, a gwatownym uderzeniem oszczepw z ukosa
wystajce ich dugie wcznie rwnoczenie odtrcaj i w nich godz. Gdy ci polegli, inni
spiesz im z pomoc i [te] padaj. I tak jedni po drugich [gin], a wreszcie niemal
wszystkie w tyle stojce wojska zwracaj si [przeciw nim]. Skutkiem tego nie tyle rodkowe,
ile pierwsze mieszaj si szyki; nie znajc bowiem przyczyny zamieszania sdz, e swoi
uciekaj, a nie cigaj, tote [sami] niemal w ucieczce si rozpierzchaj. [Jednake] z jednej
strony wstyd, a z drugiej Bolesaw zmusza ich do zatrzymania si. A poniewa falangi praan
id na czele, [one to] padaj przy pierwszym starciu. Po czym owe olbrzymie legiony
niemieckie - jedne niszczy Bolesaw, drugie lanie. Inni, obaamuceni, biegajc midzy
szeregami walczcych, niepewni, co maj czyni, gromadnie tu i tam si bkaj. Niektrzy
gin od zatrutych strza Partw, przez co czoowe kohorty cesarskie zmuszone s przej do
walki pieszej, skoro i konie [ich] padaj nagle od dziaania trucizny. W ten sposb Pan zosta
chwalebnie uwielbiony, albowiem konia i jedca zrzuci w morze.
Skpe tedy i rozbite ich resztki pozbieraa smutna Lemania", ycie cesarza za ask, a
ucieczk za tryumf poczytujc. Na dowd tego istnieje jeszcze nazwa [owego] miejsca,
zbiega si tam [bowiem] niezmierna sfora psw, ktre poerajc tyle trupw wpady w jak
szalon dziko, tak e nikt nie mia tamtdy przej, i dlatego owo miejsce nazywa si Psim
Polem.
[19] JAN: Tak i po klsce Ambrw i Sygambrw, o ktrej niedawno wspomniaem,
wszystkie, nawet bardzo agodne zwierzta nauczyy si pragn krwi ludzkiej, tak e nie
tylko psy z natury ju dzikie, lecz nawet koty porzuciwszy polne myszy same rzucay si na
ludzi. Wie gosi, e z teje krwi owych [wojownikw] wyroiy si wielkie jak krety
mrwki, ktre przedostawszy si w gb mieszka nie mniejsze wyrzdziy im straty ni
Aleksander. Wreszcie ledwo maa garstka uratowaa si dobrodziejstwem pewnego ziela,
ktre wskazane zostao we nie Aleksandrowi przeciw zatrutym strzaom Ambigera. To
[ziele] zaleci im Aleksander przeciw mrwkom.
[20] MATEUSZ: Potem Bolesaw niezwocznym natarciem usun z krlestwa ksicia
czeskiego wiatopeka, ktrego niegdy przez swoich wygnanego askawie przygarn i jakby
matczyn piersi karmi; najpierw ustanowi go ksiciem Oomuczan, potem ksiciem
Praan. Za tak wielkie za dobrodziejstwo [tamten] odwdziczy si w tak pody sposb, e
nie dowierzajc [skutkom] wasnej niegodziwoci rozdmucha [jeszcze] przeciw Bolesawowi
nienawi cesarza. Za sw przewrotno otrzyma jednak rzeteln nagrod: kto bowiem z
jego najbliszych karcc go za ustawiczn przewrotno przebi go puginaem.
Na jego miejsce z aski Bolesawa ustanowiony zosta ksiciem Borzywj, ktrego rwnie
zdradzia nienawi swoich, a jeszcze bardziej zgubia pycha brata. I dlatego to Bolesaw
znowu wrci do Czech, okrutnego bratobjc wypdzi, a godnoci ksic odznaczy jego
modszego brata. To wzniecio u Niemcw wielk przeciw niemu zawi, skoro
przywaszcza sobie wadz niemal cesarsk, skoro w ssiednich krlestwach wedug
wasnego uznania kogo chcia wadczo strca, i kogo chcia wspaniale wywysza. I ju
prawie wszystkie ssiednie krlestwa podda pod swoje panowanie. Ju nawet [ludzi] spoza
ssiednich krajw zdoa sobie uj to mi askawoci, to zdumiewajc jak godnoci,
tak i ledwo dokd dotaro imi Bolesawa, [ju] czczono go jak bstwo.
Nie brako jednak czyich wiele mwicych westchnie [i] jkw [wrd] tumionego
pogadywania, gdy wielu chciao zrzuci jarzmo podlegoci. Z nich to najbardziej do tego
skory ksi ruski Woodar, jako e za nic nie mg znie cudzego powodzenia, schodzi si z
pojedynczymi [ludmi], wszystkich razem podega, wszystkich nawouje, aby pamitali o
swoim wolnym urodzeniu. Poucza, jak hab jest pitno niewoli. Dodaje, i znoniej
niewolnikiem si urodzi anieli si nim sta, gdy tamto jest nieask natury, [a] to
rozbiciem na morzu niedostwa, po ktrym pywa si [wprawdzie] nader atwo, ale nie bez
trudnoci [stamtd] wypywa. I o wiele godniejsza jest krtka droga ku mierci ni nakadanie
jej po wybojach ycia. Niech wic wybieraj, czy sznur przeci maj, czy [wasne] gardo?
W miar jak zajty jest Bolesaw, wypatruj stosown por zerwania. Wszyscy zgodnie go
odstpuj, wszyscy przeciw niemu spiskuj, wszyscy wi si przysig, by pj wygasi
saw Bolesawa niby oglny poar. Atoli przez podmuchy pomie zwyk wzmaga si, nie
gasn.
I rzeczywicie, tak niespoytej siy filar, z tak potnym oskotem zewszd uderzany, nie da
si nawet zachwia, a c dopiero obali. Jednake [ksi] radzi si senatu, czy raczej si
naley temu zu zapobiec, czy inaczej, jakim przemylnym podstpem, i od kogo najpierw
zacz trzeba. A gdy wszyscy po cichu dociekaj, co czyni naley, pewien wysokiego rodu
wielmoa i godnoci ksiciu najbliszy, m szlachetnej wielkodusznoci, tyle silnorki co i
gorliwego serca, oto w rozsawiony Piotr Wostowic wza wahania nie zrywa, nie rozcina,
lecz go zbawiennie rozwizuje!
"Z dobrym rozeznaniem - rzecze - powiedzia mdrzec: Mdro na ulicach woa. Najatwiej
za czowiekowi pozna drog roztropnoci, gdy czowiek wpierw pozna samego siebie.
Jeeli bowiem dwoje jest w czowieku, mianowicie dusza i ciao, na c jest dusza? By daa
myl mdr. Na c ciao? By byo rydwanem cnt. Zniszcz jedno lub drugie, zabijesz
czowieka. Ktokolwiek wiec polega jedynie na siach ciaa, bd na przebiegoci, a nie liczy
na siy, takiego poczytuj nie tyle za uomnego, ile w ogle mam go za nic. Bo nie wystarczy
do lotu jedno skrzydo bez drugiego, ani nie przyda si jedno koo u wozu - bez pozostaego.
Dopki pie stoi, nie pora zajmowa si gazkami, bo tyle to atwe, ile mao poyteczne.
Raczej do korzenia naley przyoy siekier, od samej gowy buntu zacz trzeba. Gdy
rdo wyschnie, snadniej zamieraj strumyki. W samego tedy, w samego Woodara przede
wszystkim uderzy naley! I aczkolwiek trudno [wykonania] naszego pomysu wyda si
nieprzezwycialna, gdy [ju] we drzwiach ryk lww si rozlega - wielu wszak z naszych
przekupi on ju podarkami - to jednak mona ywi nadziej na zbawienne wyjcie nawet z
najtrudniejszych [opresji]. Dzielno bowiem znajduje na bezdroach nie tylko ciek, nie
tylko drog - ba, krlewski gociniec ciele si wszdzie przed odwag. Wol wic, eby si
nam nie powiodo, ni ebymy nie mieli dowiadczy dzielnoci. Bo szczegln chlub
dzielnoci jest dobrowolnie wyj a na spotkanie mierci".
Przeto [Piotr], dobrawszy sobie may, lecz wyborowy zastp swoich, wkracza na Ru. Udaje
zbiega. Mwi, e srogo ksicia jest dla nie do zniesienia. Skary si na ukrzywdzenie.
Zapewnia, e dla dzielnego ma milsze s udrki wygnania ni domowe rozkosze. Raduje
si Woodar, e uzyska siln pomoc tak znacznego ma. Raduj si rwnie jego ludzie, i
jak gdyby z boskiego natchnienia przysano im sprzymierzeca w osobie tak walecznego
towarzysza broni. "Przepad - mwi - Bolesaw, przepadli Lechici!" A poniewa chwa
wadcw jest tai spraw, Piotr nikomu ze swoich przed czasem nie odkrywa zamiaru; gdy
za cigle wypytywali go o przyczyn wygnania, odpowiedzia: "Ani pd bdzie ywotny,
ani pomys przydatny, skoro wyjdzie na jaw przed czasem".
Ptak ni bezpiecznie, ni dobrze na modych wzlatuje skrzydach;
Po c Ikara lot ja naladowa bym mia?
Rwnoczenie wic i zamiar wyjawia, i do dziea przystpuje. Od razu podczas uczty chwyta
Woodara, wywleka za wosy, obala na ziemi, obalonego wie, zwizanego porywa jak
orze koguta, szerzc wielk rze kurczt, ktrych wiele szukao schronienia pod pokrzyw
zamiast pod matczynymi skrzydami. Przybranego jednak w strj ksicy [winia]
ofiarowuje Bolesawowi jako znakomity dar i powinno. Tak oto odcina gow buntu, tak z
naraeniem wasnego ycia zdobywa bezpieczestwo ojczyzny, tak zapewnia Bolesawowi
spokj w caym krlestwie.
A Bolesaw, powstawszy, w obliczu senatu z wdzicznoci serdecznie go obj. Ofiarowuje
[te] i naprasza si nawet z najwyszymi dostojestwami, ktrych on nie przyjmuje, raz
dlatego, e wielkodusznoci nie mona zjedna sobie choby przez co najwikszego, po
wtre, aby si nie zdawao, e szuka nagrody, nie bohaterstwa.
[21] JAN: Widocznie wiedzia [w] rozsdny m, e chocia w dawaniu i odbieraniu
podarkw nie ma kupczenia, to przecie jest cie kupczenia. Cnoty za nie mona ocenia
wedug pokupu. Gdyby mona byo, nie miaaby kupca. Jak bowiem wiedza, tak i cnota
adn miar nie da si oszacowa. Dlatego nieatwo zestawi z jego dzielnoci podobne
[przykady]. Przypominam wszak sobie, i czytaem, e gdy Babiloczycy odpadli od
Dariusza i nie byo nadziei pozyskania ich z powrotem, Zopyros kaza si ochosta, odci
sobie nos, uszy i wargi, wyjawiwszy [swj] zamiar jedynie Dariuszowi. Udajc zbiega idzie
do Babilonii, zmyla skargi na okruciestwo Dariusza; z przykadu domownikw kae im
wnioskowa, przed czym wrogowie winni mie si na bacznoci. Znane byo jego znakomite
pochodzenie i dzielno; obieraj go [wic] wodzem. W krtkim czasie stacza wiele
pomylnych bitew, poniewa Persowie dobrowolnie ustpuj. Wreszcie i cale powierzone
sobie wojsko, i miasto wydaje Dariuszowi. Jednake w tym podobiestwie bardzo mao jest
podobnych rysw, albowiem u Zopyrosa byo to zamaskowaniem zdrady, u Piotra
paszczykiem przezornoci; tamto wzbronione, to dozwolone, tamto bowiem zrodzio si ze
zego podstpu, to wzio pocztek z podstpu godziwego. Gdy bowiem kto sprawiedliwy
podejmie wojn, czy bdzie si bi w polu, czy te z zasadzki, sprawiedliwo nie dozna
adnej ujmy. Tak wic w czynie bohaterskim Piotra jest [jakby] tuk i jdro, u Zopyrosa upina
i plewy.
[22] MATEUSZ: Szkoda, e Bolesaw nie zna chytroci Zopyrosa! Pozna j wprawdzie,
lecz za pno; lepiej jednak pno nauczy si roztropnoci ni nigdy. Syn bowiem tego
Woodara, dla siebie skpy, dla ojca hojny, wszystkie zasoby domowe i skarby publiczne
obraca na jego wykupienie, pouczajc, e religia ma przewag nad mioci synowsk, a
mio nad bogactwem.
Gdy za do gbi skaleczony ojcowsk ran, przez dugi czas nie mg znale ukojenia przez
wywarcie jawnej zemsty na silniejszym nieprzyjacielu, wymyli podstp. Pewnego
mianowicie Panoczyka, znamienitego tak urodzeniem, jak i godnoci, kusi obietnicami,
wabi podarunkami, zotem zachca, [pomys] do takiej samej udawanej ucieczki podsuwa.
Ten bardzo chytrze zmyla nie tyle prawdziwe, ile prawdopodobne powody swego wygnania;
wrd gwnych powodw wymienia ten, e by zawsze gorcym przyjacielem i
wsppracownikiem tej rzeczypospolitej, e knowania swego narodu bd usiowa osabi,
bd wzywa do ich uchylenia. Dodaje, e [jego] wspzawodnicy wystpili przeciw niemu z
oszczerstwem i na skutek ich faszywych i wrogich wiadectw w sprawie zdrady majestatu
zapad na niego wyrok mierci; woli on niezasuone zo odwrci ni niewinn gow
naraa na niesuszn kar. Dodaje, e podda Panoni pod wadz Polakw. Bolesaw przeto
przyjmuje go w sawnym miecie Wiliczan nie jako zbiega, lecz jako rodowitego obywatela i
ustanawia go grododzierc...
Z oczyma [bynajmniej] nie suchymi, z wielk gorycz w sercu zdoam wyjka ledwie
odrobin, a c dopiero szczegy. Jakem nieszczliwy! Trzod powierza si
krwioerczemu tygrysowi, stra owczarni wilkowi! Oto korzystajc z nieobecnoci ksicia
potajemnie przyzywa Woodarowica, kae spieszy si, by zwoka nie sprowadzia na niego
niebezpieczestwa. Ogasza wic, e nieprzyjaciele tu u bram zagraaj. Ksicym
rozkazem zarzdza, e kto by ukry si poza miastem, winien bdzie zdrady, [a] caa [jego]
majtno przejdzie na rzecz skarbu. Wszyscy musz broni bezpieczestwa tak miasta, jak
narodu. Tak wic zamknit w murach gromad pchn w paszcz krwioerczych lww,
wyda na pastw najwstrtniejszych rozbjnikw. W jak nieludzki sposb upajaa si ich
krwi bezecna dzicz - gorzko wspomina. Natychmiast wraca Woodarowic zaostrzywszy
raczej ni nasyciwszy swoj wcieko morzem krwi tylu istot. Owego za sprawc zdrady,
syna zatraty, wychowanka przewrotnoci, najpierw najwspanialszymi zaszczyca darami,
upaja obfitoci ask, przytula w najczulszych uciskach i wynosi na najwyszy szczyt
godnoci. Gdy jednak zdrajca nie przeczuwa nic zego, aby niespodziewany pocisk mocniej
go ugodzi, aby z wyszego stopnia tym niej spad, w tej samej prawie chwili i wynosi go, i
strca, a strconego olepia, jzyk odcina, otrzebia mwic: "Nieche si nie stanie, by z rodu
mii, z potwora zdrady, zgubniejszy nie wylg si potwr".
[23] JAN: Wiemy to porczyciel, ogldny wynagrodziciel, gdy i przyjaciela wol spenia, i
przyrzeczenia dotrzyma, i zdradzie nalenej nagrody da nie zaniedba. Nie godzi si
bowiem, eby zdrajcy z powodu zdrady cieszyli si powaaniem, i byoby bardzo smutne i
bardzo niesprawiedliwe, gdyby uszczliwiaa ich nagroda za wiaroomstwo. Dlatego te
Aleksander skaza na mier tych, ktrzy zabili Dariusza dla przypodobania si jemu.
Albowiem krewni jego skrpowali go najpierw zotymi kajdanami. [Potem], aby spodoba si
Aleksandrowi, pozbawili Dariusza ycia - ci [sami ludzie], ktrym Dariusz darowa i
krlestwa, i ycie! Atoli i Antygon wojownikom tego Aleksandra, argyraspidom,
natychmiast odpaci przysug, ktr mu wywiadczyli przez wiaroomstwo. Oto
zlekcewaywszy rozkazy swego wodza Eumenesa, zostali pokonani przez Antygona i utracili
nie tylko saw zdobyt w tylu wojnach oraz ony i dzieci, lecz take nagrody za dug sub
wojskow. Chcc za odzyska to przynajmniej przez zdrad, wydaj Antygenowi
zwizanego wodza, wymwiwszy sobie zwrot wszystkiego, co posiadali. Wdz ten,
wycignwszy rk na acuchu, rzek: "Widzicie, onierze, ozdoby waszego wodza, ktrych
mi nie naoy nikt z wrogw! Wycie mnie ze zwycizcy zwycionym, z wodza jecem
uczynili. Niech bogowie, mciciele krzywoprzysistwa, taki wam los zgotuj, jaki wy
zgotowalicie swoim wodzom, i niech was zniszczy [wasny] wasz or, ktrym zgadzilicie
wicej waszych wodzw ni nieprzyjacielskich. Nieszczliwym wszak nie przystoi gani". I
skrpowany zacz posuwa si do obozu Antygona, ktry odda go pod stra nietknitego.
Umowy wiernie dotrzyma: wszystkim wprawdzie zwrci wszystko, jednakowo potem
owych pogromcw wiata przelicytowa pomidzy swoich, napitnowawszy ich na czole jako
zdrajcw. Z tego widzisz, jak od [ludzi] rozumnych nagrod otrzymywaa zdrada.
Jakkolwiek sowa ta lata o zmierzchu midzy krlewskimi ptakami z odmiennym szelestem,
dzisiaj niektrzy nie tylko jej nie tpi, lecz z pogwaceniem uczciwoci nagrodami wabi.
Skoro za Woodarowic niejako pomci duchy zabitych, poniewa najokrutniejszego zdrajc
Polakw mierci pokara, mg poniekd zagodzi gniew Bolesawa. Wszelka bowiem
zawzito, acz nieubagana, [przecie] agodnieje wobec karzcego odwetu.
[24] MATEUSZ: Do ywego zaiste oburzony [Bolesaw] z powodu wyrzdzonych krzywd,
bezzwocznie wymierzy kar Woodarowicowi. Wdziera si na Ru a do samego wroga, nie
chytrze, nie podstpnie, lecz z prawdziw gromu gwatownoci, od dzika bardziej zaciekle.
Jednake on majc nieczyste sumienie nie jak nag przemian w sarn si przeksztaca,
wpada w ostpy, ukrywa si midzy dzikimi zwierztani wrd lenych paroww. Nie
znalazszy go [ludzie] Bolesawowi z tym wikszym okruciestwem brodz we krwi, sroej
pastwi si nad opuszczon trzod ni lwy, ni tygrysy modych pozbawione. Nie pobaaj
bowiem ani samym pasterzom, ani podowi; tak dalece szukaj chway nie tyle we krwi
[rozlewie], ile w wyniszczeniu caej trzody. Nie oszczdzaj ani miast, ani zamkw, ani
grodw, ani wsi; nikogo nie chroni wiek lub sabsza pe; nikogo nie wybawia od kielicha
krwi ani wysoka godno, ani krew szlachetniejsza. Usilnie baga pyszny zota blask,
daremnie ponawia proby toga bramowana purpur lub kobierzec. Opal idzie na wyprzdki z
rubinem, rubin z topazem; topaz zalewajc si zami woa: "C ty, ndzny oniksie, c ty,
ndzny ametycie, skamlasz wrd klejnotw?" Widzisz, komu i jak wielkim nie pobaaj!"
Kto mnie nie oszczdza, jake tobie lub tobie przepuci?
Tak oto jedne mciwy miecz z rozmachem poskramia, [a] inne pooga spopiela w zgliszcza.
Na prno bowiem tamujesz bieg rwcego strumienia rzucaniem pierza, a gdy miecz si
sroy, na prno bagasz o lito. Tak to Woodarowic i w wierny Panoczyk przez
stokrotn zemst ponieli z rk Bolesawa zasuon kar za przewrotno i wiaroomstwo.
[25] JAN: Niech wic m roztropny wystrzega si dawania wiary kademu poduszczeniu.
le bowiem jest i kademu wierzy, i nikomu. Lecz to drugie jest bezpieczniejsze, tamto
szlachetniejsze. Bo atwowierno jest rdem nieogldnoci, nieogldno niedbalstwa,
niedbalstwo rodzi gnuno, gnuno [za] w pierwszym stopniu spokrewniona jest z
gupot, siostr [wszelkich] zdronoci, matk przestpstw. Dlatego do sw pewnych
mdrcw, nauczajcych, e nic si nie wie oprcz tego wanie, e nic si nie wie, doda
Teofrast, i niczemu nie powinno si wierzy oprcz tego wanie, e si niczemu nie wierzy.
Ogldniej, prostujc to, mwi Eudemiusz, e nie niczemu, lecz prawie nikomu nie naley
wierzy. Bywa wszak, e nie zawsze niczemu i nie zawsze nikomu.
[26] MATEUSZ: Ze wszystkich najtrudniej byo zwyciy Bolesawa, a gdy nie mona go
byo pokona orem, raz pokonaa go sama atwowierno. Oto bowiem Bolesaw przyjmuje
pewnego potomka rodu krlewskiego, wygnanego przez krla Panoczykw, okazuje mu
yczliwo i zamierza nie tylko przywrci ojczynie, lecz nawet na tronie osadzi.
Panoczycy dowiedziawszy si o tym podstpnie usidlaj atwowiernego, zwaszcza e [sam]
krl gotowa zdrad. Pierwsi z dostojnikw podejmuj si poselstwa w imieniu senatu i caej
zwierzchnoci. Po pierwsze, zapewniaj, e cay kraj z zupenym poddaniem si ciele si do
stp Bolesawa, poniewa tak serdecznie przyj ich gwiazd, jedyn ucieczk Panonii. Po
wtre, opuciwszy twarze, z pochylonymi karkami rozwodz ale zmylone z najwiksz
chytroci i na krla zrzucaj win nieubaganej nienawici. Po trzecie, prosz o pomoc, by
mogli krla wypdzi, a wygnaca osadzi na tronie. I nie trzeba stara si o wydatn pomoc,
[bo] ich wasne wojska prawie wystarcz do przeprowadzenia zamiaru. Gorco jednak prosz
obie dostojnoci, tak Bolesawa jak wygnaca, aby ten zebra rj, tamten odpdzi osojada.
Tymi przeto [racjami] nakoniony ksi wkracza do Panonii rozmylnie z niewielu [tylko
ludmi]. Wybiegaj naprzeciw nich tumy Panoczykw, urastaj o kolejne tysice, wszyscy
witaj wygnaca krlewskim imieniem, [po czym] wszyscy stopniowo cofaj si za ostatnie
szeregi, Bolesaw w cichoci domniemywa si rzeczy, wzywa Wszebora, ktry by wojewod,
i zapytuje: "Czy podejrzewasz, Wszeborze, co i ja podejrzewam?" Ten powiada: "C
miabym podejrzewa?" "Widzisz - rzecze - e niemal wszyscy, o ktrych spraw tu chodzi,
wycofuj si na tyy?" w na to: "Czemu miabym kry, [e widz] to strach, to podstp,
albo jedno i drugie [razem]?" Na to Bolesaw: "C wic? Nie mamy co zwleka. Hab dla
mw nie by mami; kto wyprzedzi w czasie, tego sprawa gr, kto ciosem cios uprzedzi
ten rokuje zwycistwo". A na to on: "A nadto znany nam jest warunek powodzenia w tej
grze; szkod poniesie, kto zaniedba uderzy pierwszy". A wtedy [odezwa si] pewien m
gbokiej rozwagi:
M baczny i roztropny nie moe by nadto pochopny.
Kady, kto kwapi si zbyt, z trudem dochodzi na szczyt.
[Tylko] szaleniec wasn bro zwraca przeciw sobie. Lecz warte jest rozwagi, eby
wasnymi paznokciami nie wydoby dobrowolnie krwi stamtd, skd spodziewae si mleka;
eby niepewnego dotd przyjaciela nie uczyni [pewnym] wrogiem. Podczas gdy tak si ze
sob spieraj, z daleka spostrzegaj niezliczone wojsko z krlem. Panoczycy mwi, e dla
nowego krla nadchodz ich posiki i e wielk czci powinno si uczci majestat krlewski.
C wicej?
Szereg si zderza z szeregiem i wcznia wczni zagraa.
Z dwu stron na ludzi Bolesawowych naciera nieprzyjaciel, ten z tyu, tamten od czoa.
"Daleje, mowie! - woa Bolesaw - [bo] eby dobrze walczy, sprawia to dobrze walczcy
wrg".
Niekiedy jeden rozproszy tysic, a dwch dziesi tysicy. I dobywszy miecza, ktry
urawiem zw, rzek: "Umie nasz uraw jeszcze obfitsze strumienie krwi z elazem okrytych
barkw wytacza i wypija". Przeto ani mikkie szaty nie chroni przed deszczem, ani gruba
skra nie ochrania piersi, ani kolczug drut potrjny, ani stal nie chroni hemw, ani sia sprytu
[nie chroni] przed sprytn si, wszystko rozwiewa [Bolesaw] na ksztat popiou. Ilu tylko
jednym ogarnie zamachem - rzecz trudna do uwierzenia - nie przecina [ich], lecz przenika tak,
e niektrzy nie wydaliby ci si zranieni, dopki ju to pod wasnym ciarem, ju to
potrceni przez innych nie rozpadli si w dwie przeciwne strony. Syszaby, jak gowy
zabitych, krcc si w kko, bekotay nie wiadomo co strasznego; wzdragaby si widzc,
jak wiele tuowi z ucitymi gowami biego wpierw nabranym pdem; widziaby, e wielu
powczcych nogami, okaleczaych, na p rozpatanych wicej bierze sobie do serca udrk
z powodu [wasnych] ran ni [wynik] bitwy. Atoli z nie mniejsz zacitoci naciera w
odwany Wszebor, ktry swoich zagrzewa tyle bitnoci, tyle ramieniem zbrojnym, ile
sowami. "Mniej, woa, towarzysze broni, mniej! ten dzie, ktry zawita w blaskach
chway, cigle janieje saw wyprbowanego mstwa, pogodniejszy jest w poudnie i nie zna
zachodu. Uciskaj nas? Mstwo wanie w ucinieniu zbiera siy, w ucinieniu je rozwija, w
ucinieniu wyprbowuje. Przygniataj? Pie palmy tym wyej wyrasta, im bardziej jczy
korze wikszym przygnieciony ciarem. Uderzaj? Tak zwiksza si stao. Przekonano
si bowiem, e od wstrzsu umacniaj si kolumny, a plewy oddzielaj od ziarna. Depcz?
Taka jest natura winogron, e cae nie maj kwasu, natomiast udeptane w toczni nabieraj
cierpkiego smaku. Jednake dlaczeg uciekamy? Myl si, mowie, nie uciekamy, lecz
nieprzyjaciel [nas] ciga. Dokd, mowie, dokd? Zwyciamy, towarzysze, nie nas
zwyciaj".
Ucieka bowiem kto wyrniajcy si wprawdzie zaszczytami i pochodzeniem, lecz podego
charakteru; w sowie - Demostenes, w czynie - Tersytes. Przez niego, ach! synowie Efraima,
nacigajcy uk i wypuszczajcy strzay, podali ty w dzie bitwy. Jego tchrzostwo i jego
ucieczka nie tyle udaremniy zwycistwo zwyciskiemu Bolesawowi, ile saw zwycistwa
przymiy jakim pomrokiem, lub - by zgodniej z prawd powiedzie - socem soce
owietliy". Chocia bowiem a do tego dnia Panoczycy czsto syszeli o nadzwyczajnym
mstwie Bolesawa, jednak nie bardzo temu wierzyli. Gdy ko jego, nie wiem, ze zmczenia
czy z powodu rany upad, pieszo walczy i gromi z nie mniejszym zapaem. Niektrzy z
nieprzyjaci umylnie unikali go jakby uderzenia piorunu. Wreszcie nie jako zwyciony,
lecz zwycianiem strudzony ustpuje z pola walki zabiwszy tyle tysicy. Pewien chop
ofiarowujc mu swego dzikiego konia rzek: "Pomnij na mnie, panie, gdy przyjdziesz do
krlestwa swego". Niech wic milczy Panonia! Niech wstydem ponie wspominajc sw
zdrad. A bdc pokonan, niech si nie przechwala zwycistwem i niech si daremnie nie
chepi haniebnym tryumfem, ktry, jak widzi, tylu swoich wojownikw krwi jest zbroczony,
tylu polegych yciem okupiony. Ndzna bowiem jest pociecha z oszukiwania: gdy kamiesz,
jakoby taniej kupi; albo, gdy osdzasz jako bezuyteczne co, czemu wczeniej przyznae
wysz cen. Sdz, e lepiej by wielokrotnie oszukanym ni raz skama.
Onego za przywdc ucieczki Bolesaw obdarza odpowiednimi podarkami. Nie chcia
bowiem ani mstwa pozostawia bez nagrody, ani tchrzostwa puszcza bezkarnie. Daje mu
trzy podarki: kdziel, wrzeciono i skrki zajcze. Kdziel oznacza niewiast, wrzeciono [z
przdz] - garza, zajc - tchrza. Ten, gdy to poj, [i] gdy we wasnej kaplicy na rzemieniu
od dzwonu zawis, ndznego ducha bardzo ndznie wyzion. I tak, pod kdziel rozumiem
szubienic, pod przdz stryk, pod zajcem sposzonego ducha. Tamtego za chopa za wielce
godny czyn [Bolesaw] wyzwala z poddastwa, wyzwolonego czyni bogatym, wzbogaconego
do wietnego stanu rycerskiego wynosi.
Nie brakowao przeto Bolesawowi ani zapobiegliwoci, ani dzielnoci, gdyby tylko nie by
tak pochopnie popuszcza cugli atwowiernoci, ktrej do ludzi rozumnych daj niekiedy
przystp dwie odwierne: niewinno i pewno siebie. Albowiem promie czystego
sumienia [sprawia, i czowiek] wcale si o siebie nie troska, poza sob drugiego nie
podejrzewa, [a] szlachetny umys nawet rzeczy niemoliwe sprowadza do stanu moliwoci.
Std to wkrada si nie obawiajca si niczego, wszystko przyjmujca atwowierno,
poniewa niewinny wierzy kademu sowu, ale uczciwemu. A nie mwi o tym ksztacie
atwowiernoci, ktr rodzi donos, karmi pochlebstwo, ta bowiem gowie czowieczej kark
koski domalowuje i kae olim wyrosn uszom. Zaraza ta, acz krlewska, acz z caym
utrefiona wdzikiem, jeli kiedy zapukaa do podwoi naszego ksicia, wnet precz odstpi
musiaa, zawstydzona haniebnym odtrceniem.
Na koniec przeto posuchaj o przewietnym Bolesawie:
Drugi to by Aleksander, drugi by Kato i Tuliusz drugi,
Od Alcydy nie mniejszy, lecz bardziej achillesowy.
Gdy poczu, e [los] da ju od niego miertelnej powinnoci, poleca spisa dokumenty
testamentowe. Przekazuje w nich w spadku czterem synom i to co osignite zasugami
przodkw, i nastpstwo w krlestwie, wyznaczajc stae granice czterech dzielnic w ten
sposb, e w rku najstarszego miao pozosta i ksistwo dzielnicy krakowskiej, i wadza
zwierzchnia. A jeliby spotkao go to, co ludzkie, zawsze starszestwo i wzgld
pierwordztwa miay rozstrzyga spr o nastpstwo. Przypominaj mu pitego syna, to jest
Kazimierza, ktry by jeszcze maym dzieckiem, dlaczego nie pamita o nim, dlaczego nie
zapisa mu adnej czstki testamentowej. A on im na to odrzek: "Owszem, od dawna
pamitaem i zapisaem". Gdy oni dziwili si, jaka to moga by cz pita wrd czterech,
kto, nie wiem, artobliwie czy powanie, wtrci: "Czy nie widzicie, e dla czterech
tetrarchw zrobiona jest kwadryga [stosowna] dla tetrarchii? Tak oto temu pacholciu
zapisuje si w spadku pite koo u wozu czterokonnego [kwadrygi]". A gdy obwiniano ojca o
sporzdzenie nielitociwego testamentu, rzek: "W renicy oka widz cztery strumienie z tej
zy wypywajce i nawzajem na siebie uderzajce falami; niektre z tych [strumieni] w
najgwatowniejszym wylewie nagle wysychaj. Ze zotego dzbana wytryska wonne rdo i
koryta tych strumieni napenia a po wierzch wspaniaymi klejnotami. Niech wic ustan ale
na nielitociwy testament, suszn bowiem jest rzecz, aby dzielnice maoletnich powierzano
opiekunom, nie maoletnim. Teraz jednak musz ju uda si tam, dokd nikt nie wybiera si
bez zbawiennego wiatyku". Przyjwszy wic zbawienne lekarstwo, zakoczy szczliwy
dzie ycia najszczliwszy ksi, [a] jeszcze szczliwszy ojciec. Co do niego nie mona
by pewnym, czy wiksze mia powodzenie w pogodnych dniach pokoju, czy wiksz
okrywa si saw wrd wojennych tryumfw.
Po ojcu za nastpuje Wadysaw, i przywilejem pierworodztwa wietny i nastpstwem w
krlestwie [wysoko] wyniesiony, lecz dny zaszczytw z jednego [powodu], a pych
uniesiony z drugiego. Tym smutniejsze byy jego rzdy, im wicej oddawa si rozkoszy w
objciach ony. Nieatwo bowiem panowa nad on, skoro raz jej pozwoli si zapanowa.
Albowiem zwyciska jej duma nie poprzestanie na zwycistwie, dopki wszystkich
najoporniejszych karkw nie podda pod swoje rzdy. Nazywa wic ma pksiciem, nawet
pmem, poniewa zadowalajc si czwart czstk jednego rebi jak niewiasta, znosi
[obok siebie] tylu, i to takich, co s wicej ni ksitami. A poniewa ten, co rzdzi, bez
trudu przekonuje [podwadnego], bardzo szybko nakania maonka [do swojego zamysu].
Tak wic ksi, sam w sobie bardzo ludzki, pod wpywem zawzitoci ony wyzbywa si
ludzkoci. Stumiwszy w sobie uczucie braterskiej mioci usposabia si wrogo i z okrutn
zaciekoci przeladuje maoletnich jeszcze braciszkw, a zajwszy ich grody, postanawia
ich wydziedziczy. Ci pokornymi probami staraj si przejedna wol nieubaganej kobiety i
wicej zami ni wymow usiuj co wskra. Raczej jednak tysickro ugaskasz piekielne
furie Erebu, ni raz jeden przebagasz srogo niewieci.
[27] JAN: Donosz pewnemu mdrcowi, e urodzi [mu] si syn. "Miy to dar - rzecze - i
dobrodziejstwo natury, lecz ka strzec, eby innego nie ssa mleka, jak tylko z piersi
najdzikszego potwora". Zapytuj go, czy wilczyc naley wyszuka. Odrzek: "Bynajmniej".
Czy moe lwic? "Nie". Tygrysic? "Przenigdy!" Smoka? "W aden sposb". C wic
spord wszystkich istot yjcych jest najdziksze? Odpowiedzia: "To, co spord wszystkich
jest najagodniejsze" - wskazujc przez to na niewiast. Wszelka bowiem agodno
niewiecia jest nad wszelk srogo bardziej zawzita i nad wszelk zawzito srosza.
[28] MATEUSZ: O, nieszczsna dolo wojny! Ten, ktrego czcili jako ojca, jest im
nieprzyjacielem; ten, od ktrego opieki naleao si spodziewa, wydaje bitw. Jednakowo
wanie rana daa pocztek leczeniu rany. Albowiem z powodu nieznonego jarzma tej
niewiasty [i] z powodu nieubaganej nienawici, arcybiskup Jakub z przedniejszymi panami
przeszed na stron modych ksit, ktrzy pod wojewod niedawno wspomnianym
Wszeborem nieraz walczyli pomylnie przeciw Wadysawowi. Modzi ufni w ich pomoc nie
ton ju we zach, lecz mielej za or si bior. Konieczno bowiem wszelkich sztuk
wszdzie jest mistrzyni [i] zawsze nauczycielk nieumiejtnych. Ot Wadysaw, niezbyt
ufajc swoim zastpom, zacign cudzoziemskie, ktre tamci ma garstk pobili tak, e jak
wie niesie, rzeka Pilica, nad ktr stoczono walk, wezbraa od ich krwi. Znowu wic
[gromadzi] liczniejsze, a nawet niezliczone wojska cudzoziemcw: jedne przyciga do siebie
probami, drugie pozyskuje zapat, niektre zmusza wadczym rozkazem, [a] wszystkim
nakazuje godzi na zgub braci. C ma pocz jagnitko zewszd osaczone zasadzkami
zajadych wilkw? Jak tu bowiem doradza ucieczk? Jakie dobrodziejstwo rady? Jaki
wreszcie ratunek z dobrodziejstwa tam, gdzie zewszd tyle zdumiewajcej zaciekoci? I
zburzywszy ju prawie wszystkie ich grody lub osadziwszy w nich zaogi, jak gdyby spemiry
si jego yczenia, wok grodu Poznania, ktry zosta jako jedyna ich obrona, zgromadzi tak
swoje, jak i obce posiki. Ju rozwin dokoa ca pomysowo, ca potg sztuki
oblniczej, tym bezpieczniejszy, im wiksze mia wojsko. Tymczasem modzi umylnie
ukryli si z ma wprawdzie, lecz zaprawion w boju garstk, potajemnie naradzajc si nad
ruszeniem grodowi na odsiecz. Wrd nich Mieszko, jako pochopniejszy i w mowie
popdliwszy, rzek: "Lepiej, mowie, lepiej czynem ni sowami zaradzi uciskowi.
Albowiem dla topora bezpieczna jest i droga na bezdrou, i publiczny gociniec w gstwinie.
Czy sierpom nie cieli si rwna droga na sitowisku? I nie powstrzyma si rozmachanego
miecza [od cicia]. A kt lkaby si sfory niewojowniczych chrzszczy albo jurnej
szaraczy? Chciejmy, prosz, dowiadczy tak aski losu, jak i siy dzielnoci". Po tych
sowach id z wolna naprzd na nieprzyjaciela, podkradaj si ostronie, z dala od obozu
pochwytuj strae wrogw, wi [je], wymuszaj [na nich] wydanie tajemnic obozowych.
Poznaj, e przeciwnik nic nie podejrzewa i wrd uczty gnunieje w swawolnej beztrosce.
Atoli i mieszkacy, podnisszy tarcze wysoko ponad mury, wyranie dawali do poznania, e
pora jest dogodna. "Jeszcze wic pokarm by w ich ustach, a gniew Boy spad na nich".
Rzucaj si na ucztujcych, powalaj niebacznych, zabijaj oszoomionych. Przez otwarte
bramy wypadaj grodzianie, wybiega z grodu zaoga: ze wszystkich stron rozpraszaj
gromady nieprzyjaci, spychaj powolnych, wypatruj uciekajcych i wszdzie szalej jak
lwy wrd trzody kz. Zreszt tych, ktrzy usiowali ratowa si ucieczk, o wiele srosza
spotkaa klska. Albowiem kogo przypadkiem oszczdzia srogo miecza, nie oszczdzi go
nawa wezbranych fal; i nie mniejsz liczb pochony wezbrane fale rzeki, ni zgadzi
piorunowy miecz, tak dalece, e wedug podania wielka liczba pazw w tej rzece udusia si
od krwi trupw. W tej bitwie powiodo si Wadysawowi podobnie jak kupcowi-rozbitkowi,
ktry ledwo nagi wypyn po rozbiciu okrtu. Osadziwszy jednak w grodach bardzo silne
zaogi, udaje si do przewietnego cesarza, ktrego siostra bya jego on, i pokornie baga go
o pomoc, a nie mogc wyebra tej aski, usiuje go przekupi. Tymczasem Bolesaw i
Mieszko, ju nie jako maoletni, lecz jako najdzielniejsi z ksit, ciskaj Krakw potnym
obleniem i ow tygrysic, ktra bronia zamku, zmuszaj do poddania si. Ona, wyparta
wreszcie z grodu i wyzuta z mienia, musiaa pj za mem i wraz z nim zmarniaa wrd
utrapie wygnania.
[29] JAN: Istnieje pewien rodzaj ptakw, ktre niektrzy nazywaj obocznicami, inni za
samotkami. A natura ich jest taka, e unikaj towarzystwa wszystkich ptakw, nawet
wasnego gatunku, z wyjtkiem pory parzenia si. Ile za kada [para] ma wychowa pisklt,
tyle gniazd oddzielnych buduje na szczytach cedrw i w kadym znosi jedno jajo: std zwie
si "sepona", to jest: "osobno znoszca". Do wysiadywania zmusza inne ptaki, tak jak kukuka
pieg. Nastpnie pisklta rwnoczenie wylgaj si i wylatuj; co wicej, z zadziwiajc
szybkoci. Lotem wzbiwszy si ponad szczyty gr i drzew, i wydostawszy si poza wysokie
chmury, dziki gbokiemu ustanowieniu natury usypiaj tu pod czystym eterem, poniewa
gardz spoczynkiem na ziemi; std nazywaj si uranidami, to jest niebieskimi, albowiem
[niebo] po grecku ???????, caelum po acinie. Czsto, gdy wiatr przeszkadza, nie mog
sfrun na d i wtedy, tak jak yski, gin w powietrzu z godu. Tak i jego przemienia w
samotka wasna samotka [to jest ona]; gdy [bowiem] usiowa zagarn cudze cedry, znikn
w przestworzach niebieskich. Porwany wirem, dny wadzy nie potrafi opamita si i tak
zgin z godu, to jest z dzy cudzej wasnoci. Zazwyczaj bowiem brak wasnych dbr rodzi
podanie cudzych. Std niektrzy, gonic za ubocznymi zyskami, zatracili nie tylko swoje
mienie, lecz take siebie samych! - za przykadem owego zamorskiego spa, ktry, chcc
zowi w toni cie zdobyczy, wod zmoczony, zdobycz i ycie razem postrada. Dlatego to
nakazywano synom Izraela, e gdyby kiedy obierali sobie krla, nie powinien nim by
cudzoziemiec, lecz rodak, ktry by nie mnoy ciarw wojskowych, ktry by nie zmienia
granic wasnego lub cudzego kraju. Bliski bowiem jest przekroczenia praw, kto zmienia
granice krajw. O wiele wic lepiej chcie zarzdza swoim wasnym mieniem ni czyha na
cudze.
[30] MATEUSZ: wito tego zalecenia niemal zabobonnie czci Bolesaw, brat i nastpca
Wadysawa. Chocia bowiem zwyczajem synw Adama jest pogo za zyskiem, on jednak
rozwaniej sobie postanowi raczej usuwa powody do obudzenia si chciwoci ni czyha na
sposobno popisania si okazaoci. Przeto pierwociny swego panowania uwici w
stosunku do braci wicej ni bratersk mioci, oddajc nie tylko to, czego wymaga wzgld
na nastpstwo, lecz z wit askawoci obdarzajc ich, to znaczy Mieszka i Henryka, take
tymi dzielnicami, ktre im si nie naleay. Albowiem Kazimierza, ktry by
modzieniaszkiem, czas jaki wychowywa w swoim domu jak syna, nie jakoby zupenie
aowa mu aski wspuczestnictwa, lecz aby delikatnej winnej latoroli, pozbawionej
podpierajcego palika, nie naraa na podmuchy lekkomylnoci. aden nierozumny
niedorostek nie powinien zosta pozostawiony sam sobie, gdy czym dla ognia jest oliwa,
tym dla modzieca swoboda. Std kto powiedzia: "Natura z bisioru utkaa niemowlctwu
powijaki, zote dla modoci wizy sporzdzia roztropno".
Atoli nie zapominajcy o sobie Wadysaw, nie majc dostatecznej siy do pomsty, jakowym
sposobem pozyskuje dla siebie krla Praan i z jego pomoc podega nienawi Rudego
Smoka do Bolesawa, powoujc si u szczytu majestatu cesarza na powinowactwo z nim,
ktre powinno go bardzo zobowizywa, oraz na pokrewiestwo z on i dziemi; tym
bardziej e jest on bezpieczn ucieczk, portem rozbitkw, pociech w opuszczeniu, jedynym
lekarstwem w rozpaczy, jednym sowem ratunkiem w caym nieszczciu. Przeto cesarz, nie
tyle przekonany, co poruszony natarczywymi jego probami, naprzykrza si Bolesawowi
czstymi poselstwami, aby brata nie tyle krlestwu przywrci, ile wsplnocie ojcowizny. Im
uporczywiej Bolesaw opiera si napomnieniom, tym silniej zawzito cesarza wzgldem
siebie jtrzy. Ani bowiem nie ujdzie bezkarnie wierzganie przeciw ocieniowi, ani nie pynie
si bezpiecznie pod bystry prd strumienia. A wic [cesarz] sprzysiga ca potg cesarstwa
na jednego ma: sia wszystkich przeciw Bolesawowi, sia Bolesawa przeciw wszystkim!
Daj mu do wyboru jedno z dwojga: albo ustpi z krlestwa, albo przyjmie waln bitw. Atoli
przemylny m, odkadajc z dnia na dzie jedno i drugie, walczy bez wojny, zwycia bez
bitwy. Odcina bowiem i wstrzymuje wszdzie wszystkie dostawy ywnoci. Gdy wic z tego
powodu nagle zabrako ywnoci, owa sia niezwycionych legionw, owe najsawniejsze
falangi zmarniay z godu i zarazy.
Kiedy wreszcie po upywie dugiego czasu wygnaniec zakoczy ycie, cesarz nalega nie
grobami, lecz probami, nie orem napiera, lecz uprzejmie [prosi], aby jak wobec
wystpnego brata by surowy, tak nie okaza si niegodziwy wzgldem jego potomstwa,
[lecz] aby zlitowa si przynajmniej nad jego sierotami. Niedobrze bowiem, aby dzisa
synw drtwiay dlatego, e ojciec [jad] cierpkie winogrona. Poniewa za natura nakazuje
miowa, a mio jest mleczn siostr askawoci, Bolesaw, ktrego cesarz nie mg
pokona, uwaa za suszne usucha nakazu natury i odwouje bratankw z wygnania z
bezinteresown serdecznoci. Starszy z nich nazywa si Bolesaw, modszy Mieszko
Pltonogi, najmodszy Konrad. I nadaje im czcigodn dzielnic lsk zarwno w dowd
askawoci, jak i na pociech sieroctwa. Trzeciego bowiem, to jest Konrada, skierowao do
jakiego klasztoru, nie wiadomo, wasne powoanie, czy ojcowska pobono. Poniewa
jednak z tego nadania [Bolesaw] wyczy niektre grody dla wikszego zabezpieczenia
[swego panowania], stao si to powodem wielu nieszcz i zarzewiem niepokojw. Ledwo
bowiem Wadysawowice weszli w progi [dzielnicy], orzekli, e wspomniana dzielnica nie
przypada im tytuem nadania ani dobrodziejstwa, lecz jako prawowitym dziedzicom, w
prawowitym nastpstwie. A nawet na podobiestwo tych, ktrzy wrcili w progi domu
rodzinnego, daj przywrcenia swych uprawnie z tytuu prawa o powracajcych z niewoli.
Oddalono ich danie, zarzucajc im, e zrzekli si [swych praw]: "Zrzeklicie si - mwi
ksi - waszego prawa w tym wzgldzie, poniewa jest to prawo niewtpliwe, e kademu
wolno zrzec si tego, co mu przyznano". [A] oni nie daj uzasadnienia zarzutu, lecz
replikuj: "Przyznajemy, emy si zrzekli, ale [jako] obrabowani, ale [jako] zmuszeni, i
dlatego przysuguje nam prawo zwrotu mienia". Dopki to jest w zawieszeniu, nie chc y w
niepewnoci, lecz daj odszkodowania wedug prawa [przysugujcego] obrabowanym, aby
wbrew woli nie byli zmuszeni czyni tego, czego nie dopuszcza prawo.
W tym czasie, gdy ksi zaprztnity by pilniejszymi sprawami, oni zajmuj grody,
umiejtnie je obwarowuj, wzmacniaj zaogami. Dobry ksi zrazu obojtnie to znosi
twierdzc, e to nie umniejsza ani godnoci, ani korzyci rzeczypospolitej, jeli si odda
cudz wasno. "Albowiem sia listowia - mwi - jest chlub pnia, a sia pnia chlub
listowia". Jednake nie brak podegaczy, ktrych pomysowo i umiejtno sprawia, e i
wiato wyradza si w dym, i soce zaciemnia si ponuro. Ci cigymi podszeptami arzce
si podgarniaj wgle, mwic: "Czy nie widzisz, jak sobie poczynaj bratankowie? Ju
teraz usilnie pragn wda si w ojca. Bo c innego z korzenia szakaku wyrosn moe, jeli
nie cier? Kiedy to bez kolcw rodzi si je? Wiadomo, e pokrewny smak maj wilcze
serce i wywar z wilczego serca". Wprawdzie on tym si nie przejmowa, nie pragn bowiem
wyniszcza latoroli wasnego szczepu, lecz niejako ustpowa swoim doradcom, udajc
wzburzenie i toczc z nimi walk nie tak, na jak go byo sta, lecz tak, do jakiej go
zmuszono. W jakimkolwiek za duchu toczyy si [te walki], nie sd, e synowie
Wadysawa wdawali si w pospolite ukady, oni, ktrzy nie tylko tyle razy zniweczyli
usiowania tylu ksit, lecz nawet z ma, lecz doborow garstk rycerzy czsto odnosili
zwycistwa nad tyloma tysicami wietnie wywiczonych wojakw. Tak to niekiedy lwie
szczenita obezwadniaj zacieko tygrysw. Tymczasem Bolesaw czyni szczeglne
wysiki, aby podbi kraje Getw, ktrzy, jak wiadomo, s groni nie tyle dla cia, ile dla dusz.
Ledwo wreszcie niektrych z nich po wielu przeprawach wojennych pokona, taki kaza
ogosi edykt: e kto znami religii chrzecijaskiej przyjmie, [ten] nie dozna adnego
uszczerbku mienia. Kto by za nie chcia porzuci blunierczego obrzdu, [ten] bezzwocznie
zostanie ukarany mierci. Atoli religia ich bya jak zwiewny dym, i to tym bardziej
krtkotrwaa, im bardziej wymuszona. Wkrtce bowiem ci obudnicy jak liskie aby
wskoczyli w odmt odszczepiestwa i jeszcze wstrtniej zanurzyli si w bocie gboko
zakorzenionego bawochwalstwa. Im opieszaej i z wikszymi przerwami zwalczano t
nikczemno, na tym wiksze niebezpieczestwo naraano Polsk. Mniema bowiem
Bolesaw, e wystarczy mu, gdy odda si ksiciu, co jest ksicego, choby odmwiono
Bogu, co jest Boego. adnej bowiem nie wymierzano kary za zbrodni odstpstwa, byleby
przestrzegano pacenia podatkw. Jednake kto nie wzdraga si porzuci wiary
zapewniajcej zbawienie i zerwa zbawiennego przymierza wiary, z jak sumiennoci -
powiedz, zaklinam - dochowa ukadu narzucajcego niewol? Albowiem ndzna jest kada
niewola w odzieniu ze zgrzebnego ptna, [ale jeszcze] ndzniejsza w purpurze. Nie tylko
wic nie pac podatkw, ale jeszcze zajmuj przylegoci, zajte upi jak wilki up unoszc.
Tote tego, ktrego w ospaej gnunoci nie pobudzia gorliwo o spraw Bo, dopiero
dotkliwy cios utrapienia ocuci z twardego snu.
Zebrawszy wic razem liczne wojsko najlepiej wywiczonych [ludzi Bolesaw] gotuje si do
najazdu na prowincje Getw adn wprawdzie sztuk nie obwarowane, lecz niedostpne z
powodu naturalnego pooenia. U samego wstpu jest matecznik zewszd zarosy gszczem
ciernistych krzakw, gdzie pod zieleni trawy kryje si otcha botnej smoy. Zwiadowcy i
przewodnicy wojsk zapewniaj, e znaleli niezawodn krtsz drog przez knieje; byli
bowiem i nieprzyjaci podarkami przekupieni, i o zasadzce na swoich powiadomieni. Tdy
po wskiej ciece gnaj na wycigi pierwsze szeregi doborowego wojska, gdy [nagle] z
zasadzki wyskakuj z obu stron nieprzyjaciele; i nie tylko z dala ra pociskami, jak to kiedy
indziej czyni zwykli, lecz jak gdyby w toczni cinitych pras rozgniataj. A ci tymczasem
samorzutnie jak dziki rzucaj si na zjeone dzidy, jedni z dzy zemsty, drudzy z chci
spieszenia na pomoc; i wicej ich pada pod ciarem wasnego natoku ni od ciosw ora.
Niektrych zbroj obcionych pochona gbia rozwartej otchani; inni ponosz mier
zapltawszy si w zarola i krzaki cierniste, [a] wszystkich ogarnia mrok szybko zapadajcej
nocy. Tak przez zdradziecki podstp przepado bitne wojsko! Tak zmarniaa w niedorzecznej
wojnie dzielno wspaniaych rycerzy! Wymowa najwymowniejszych nie starczyaby, eby
chocia powierzchownie napomkn, a c dopiero szerzej opowiedzie o ich imionach,
osobach, szlachetnym pochodzeniu, rodowodzie, o godnociach, dzielnoci, skrztnoci,
dostatkach! A po dzi dzie rni ludzie na rne sposoby ich opakuj.
Odtd omijay tryumfy wojenne tak Bolesawa, jak i jego synw. Starszy z nich, dziedzic
ojcowskiego imienia, wasnym zgonem ojca zgon uprzedzi. Modszy za, ktremu na imi
Lestek, dziedziczy Mazowsze i Kujawy na mocy takiego zapisu testamentowego: "Syn mj,
Lestek, ma by na stae jedynym dziedzicem Mazowsza wraz z Kujawami. Brat mj,
Kazimierz, w czasie jego maoletnoci niech nie sprawuje [tylko] opiekustwa, lecz do
ojcowskiego przytuli go serca. Jeliby przypadkiem Lestka spotka los miertelnikw, niech
tene brat mj, Kazimierz, na stae bdzie jedynym dziedzicem tych ziem". Penoletni ju
Kazimierz podobnym testamentem odziedziczy ksistwo po zmarym bracie Henryku.
Bolesaw za umar w wieku dojrzaym, nie w podeszym, i pochowany zosta w rzdzie
ojcw swoich.
[31] JAN: Byoby rzecz stosown, abymy tobie podobn zastawili uczt i przez pewne
zaostrzenie apetytu wywoali w podniebieniu smak nawet nie zaprawionych potraw. Lecz i
ciebie sen morzy, i nagli nas pora naszego snu. Zgoa taka mnie ogarna senno, e wrd
dzikczynienia ustaje praca jzyka. C przeto pozostaje? Uprosiwszy biesiadnikw o
wybaczenie bdw, o pobaanie dla niedorzecznoci, zasn w Panu.
Wincenty Kadubek
Kronika Polska
ROZPOCZYNA SI KSIGA CZWARTA
[1] By za tam obecny pewien suga, ktry nosi kaamarz z pirem i okrzesywa dymice
uczywo. Ten zapisywa wiernie w rejestrze wszystkie wydatki przeznaczone na uczt.
Gospodarz biesiadnikw, przejrzawszy dokadniej jego rachunki, rzek: "Dobrze, dobrze,
zacny sugo! Ty, co tak jeste biegy i zapobiegliwy, e nie pozwalasz, aby cokolwiek z
oddanych do twego rozporzdzenia pienidzy ani nie przepado, ani nie utono w fali
zapomnienia. Pooenie obecne domaga si i rozum si dopomina, aby ciebie odznaczy
urzdem rachmistrza. Bd odtd jedynym i szczeglnym rachmistrzem rzeczypospolitej.
Cokolwiek przeto z nakazu chwili uznasz, iby naleao przeznaczy na stanowiska,
godnoci, suby i czynnoci, wydzielaj ze swojego zarzdu i do swoich wno zapisw!"
w suga cay zdrtwia, przeraony takim dostojestwem sprawy, i zaklinajc si, e temu
nie podoa, szuka skwapliwie wszelkich powodw do uchylenia si. A nareszcie, zamany
rozkazem urzdowym rzecze: "Uciniony jestem wielce i w rozpaczy, e nie bd si w tym
podoba. Z jednej bowiem strony prawda rodzi nienawi, z drugiej uraza grozi kar. Kt
bowiem, pytam, nie wzdraga si go stop nastpi na kolczaste osty? Jeeli albo z
przychylnoci albo z bojani chykiem utaj co z tego, co wpyno [do komory], nie unikn
napitnowania za przywaszczenie podatku. Wszelako inna jest praca niwiarza, a inna
powinno rolnika: cierniskiem niech zajmie si rolnik. Naszym trudem jest zebra w jeden
snop kosy, lubo [te] rozrzucone".
[2] Ot po mierci Bolesawa nastpi brat jego, trzeci Mieszko, ktry jako wiekiem
najbliszy bratu zaraz po nim obj wadz bez adnej przerwy w nastpstwie panowania.
Zachwycay si nim kraje ocienne, sprzyjaa mu zewszd wietno wadcw, nawet
najodleglejszych, rosa wszelka chwaa zaszczytw, umiecha si cay wdzik fortuny. Nigdy
mu nie brako ani speniania si ycze, ani wojennych tryumfw - pominwszy czasy
Kazimierza i jego synw. Uczestnik wszelkich szczliwoci, jeeli w ogle [o rzeczach]
doczesnych tak mwi mona, wszelkie wyobraenia o szczciu przerasta [cieszc si]
znakomitym i licznym potomstwem pci obojga. A przez [swoje] mskie potomstwo by dla
wszystkich grony, za dziki eskiemu cieszy si wszystkimi wzgldami. Przez
spowinowacenie [z kolei] jednego i drugiego zobowiza sobie bardzo duo krajw wiata.
Ksi czeski Sobiesaw - ziciem jego, ksi saski Bernard - ziciem jego, ksi
lotaryski, Fryderyk wnuk cesarza - ziciem jego, margrabia, syn Dedy - ziciem jego, ksi
pomorski Bogusaw - ziciem jego oraz syn tego ksicia - ziciem jego; ksi halicki
wiekrem jednego syna, ksi Pomorza - wiekrem drugiego, ksi Rugii - wiekrem
trzeciego. Poza tym niektrzy jego synowie zeszli ze wiata w stanie bezennym. A oto
imiona jego synw: Odo, Stefan, Bolesaw, Mieszko, Wadysaw; dwch z nich, to jest Odona
i Stefana, otrzyma z crki krla wgierskiego, pozostaych z crki krla ruskiego. Czeg
wicej [yczy]? Zdawao si, e nic zgoa nie brak mu do peni ludzkiego szczcia,
jakkolwiek nikt nie jest tak szczliwy, iby w jakim wzgldzie nie wadzi si ze swoim
losem. Dosza do tego, a raczej to przewyszya, nader wyniosa dostojno, rwnajca [przed
nim] najwysze tytuy krlewskie. Czsto wszak najwiksza pomylno sprowadza
najwiksze nieszczcie; gdy szczeglnie wszelka sawa, im znaczniejsza jest, tym do upadku
skonniejsza. On tedy zadufany w [swoje] wyjtkowe uprzywilejowanie, niestety, pod
wpywem pewnej beztroskiej zarozumiaoci popad w jak nieogldn gnuno. Nie ma
bowiem na szczycie spokoju, a jeliby nawet by, krciutko trwa i pogodn sw cisz
zwiastuje blisk burz.
Albowiem powstali mowie Beliala, mowie zgubni, ktrzy przeladowali zacno,
podkopywali sd, za suszne uwaajc tylko to, co niegodziwe, nie doradzajc nic godziwego,
lecz tylko to, co nieprawe. Posuchaj, jaka bya ich rada: "Nie jest - powiadaj - wadc
czowiek bojaliwy"; a dalej: "Kt bojaliwszy ni ten, ktry nawet tego si boi, eby si
jego nie bano. Jeli chcesz wic panowa, powiniene dla nich by postrachem, nie samemu
ba si". I znowu: "Z pokor czci wypada wadcw, nie hardo ich lekceway; gdzie za jest
pokora, tam cze, gdzie cze, tam boja, gdy cze jest to mio poczona z bojani.
Gdy wic usunie si boja, nie ma miejsca ani dla pokory, ani dla mioci. Dlatego
natychmiast usuwa naley przyczyny hardoci, aby nard nie zhardzia. Tote ukara ich
trzeba na majtku, eby nie rozpasali si w zbytku, albowiem swawola jest dla czci macoch
[i] matk pogardy". O, roztropna roztropnych rado! Podobn namow zachcony syn
Salomona odpowiedzia Izraelitom: "Najmniejszy palec mj grubszy jest ni grzbiet ojca
mego. Ojciec mj chosta was rzgami, ja chosta was bd pletni z kolcami". Skutkiem tej
groby dziesi pokole odczyo si od pokolenia Judy i Beniamina i obrali sobie krlem
Jeroboama, sug jego.
Skoro wic poznae [takie] rady, z kolei musisz pozna wyroki tych [doradcw].
Niedwiedzia w lesie zabie? C za haniebne popenie przestpstwo! Pogwacie wity
przywilej oww i zuchwale przywaszczye sobie rozrywk ksicia? Rozsdnie jednak
usprawiedliwiasz si, e ten zwierz poszarpa twoich bartnikw, niektrych wprost umierci,
barcie doszcztnie wyjad, trzody byda wyniszczy. Przyjmijmy wic, e pki zwierz yo,
zniko wszelkie bezpieczestwo ludzi; wprawdzie to godne byo zemsty, lecz bez
upowanienia wadzy nie powiniene by mci si. Dobrze bowiem wiemy, co prawa
postanawiaj o tych, ktrzy [sami] mszcz wasne krzywdy. Zlekcewaenie przeto powagi
prawa wywouje karzce oburzenie surowego sdziego. Srogo gwatownej zbrodni idzie
krok w krok z obraz majestatu. Nie ma wic powodu, eby [winowajca] w tym wypadku
zwleka z zapaceniem za kar siedemdziesiciu talentw, poniewa we wszystkich
podobnych wypadkach co do tego, co jest podobne, taki sam zapada wyrok.
Kto inny przyj do suby przybysza czy obcego; pozywaj go przed sd [i] oskaraj o
porwanie: "Czy ten przybysz jest niewolnikiem, czy w wolnoci zrodzonym? Jeeli jest
wolny, jakim czoem miae czowieka wolnego uczyni poddanym? Nie mona bowiem
zaprzeczy temu, czego janiej nad soce dowodzi przewrotno twego umysu. Sama
oczywisto sprawy niezbicie wykazuje twoj win. Jeli jest niewolnikiem, cudzego
posiadasz niewolnika, i to ani ze susznego tytuu, ani w dobrej wierze, bo ani jednego, ani
drugiego nie moesz dowie; albowiem tych wiadectw i dowodw, ktre przytaczasz, nie
uznaje zwyczaj prawny naszych czasw. Skoro wic dowiedziono ci porwania, zapa za kar
siedemdziesit".
Dalej: scholarze przypadkiem zranili yda; ci sami sdziowie skazuj ich na t sam kar
jakby za witokradztwo. Zgosie, e jest u ciebie bydo ssiada: oskar ci o kradzie
byda, wpa wic do skarbu siedemdziesit. Atoli bardzo ludzko z tob si postpuje, gdy
moesz uwolni si [od kary] odliczon monet, gdy raczej powiniene zosta skazany
wedug wyprbowanego prawa na [zesanie] do kopalni kruszcu dla skarbu. Ten uwaa za
mniej uciliwe uwolni si od ciaru odliczon kwot. Natychmiast si o ni postara,
przedkada, odlicza i prosi o zwolnienie. Oglda [monet] skarbnik, zastanawia si mincerz i
z oburzeniem woa: "Patrzcie no! Skde nam tak nagle, tak niezwyky zjawi si kuglarz?
Wystawia nas na pomiewisko, nicpo i wrcz artowni, ktry usiuje oszuka nas uskami i
plewami jakiego najpodlejszego kruszcu". "Czy nie w obiegowej monecie mam spaci
grzywn?" A oni na to: "Ano wanie, wyliczaj ksice pienidze, a nie plewy". Na to on:
"Lichwiarzy to wina, nie moja". Oni odpowiadaj: "Strze si, eby przez gupie gadanie
gbiej si nie wkopa. O lichwiarzach nie wspominaj, aby sam si nie potpi za faszowanie
monet, poniewa bydl, ktre by dotkno gry, zostanie ukamienowane". w na to:
"Ugrzzem w gbokim bocie i nie mam mocnego gruntu, lecz zaklinam was, co mi kaecie
czyni?" [A oni] dusz go: "Oddaj, co winien!" - "A c oddam? Pienidze winienem
zapaci, a wy nie chcecie ich przelicza". Mieli za kilka solidw z czystego srebra,
niedawno wybitych i wieo ich sztuk wykonanych. Twierdz, e to jest prawdziwa i jedyna
w obecnym czasie moneta obiegowa i takiej daj: "Ta za moneta, ktr mylisz si
wykupi, wiedz, e stracia wano i ju dawno zostaa zarzucona". Nie brakowao im
chytrze podjudzonych wsplnikw podoci: wszyscy przysigaj, raczej krzywoprzysigaj,
e tymi pienidzmi nie tylko kilku winnych opacio si, lecz [take] wiele wydano ich na
od dla wojska. C wreszcie? Wydaj go oprawcom, krpuj acuchami, zamykaj w
wizieniu. Ilu mia ludzi, ile dobytku, ile woci, [wszystko to] odsyaj do skarbu. Na
ogooconym z ostatniej uncyjki, zgoa z ostatniej czsteczki uncyjki, na mkach najsurowiej
wymuszaj, by owiadczy, e zapaci. Wie rwnie gosi, e zasueni sudzy witego
otarza w powijakach [naoonych przez] takich opiekunw i pord samych igraszek
wyzionli ducha.
Oto s, Krakowie, twoi sdziowie, twoi konsulowie. O nich, pamitaj, powiedziano:
"Bystro rady niegodziwca, to trucizna w puszce lekarza; sd w ustach bezbonika, to miecz
w rku szaleca". Wiele spraw pomijam milczeniem, poniewa sdz, e nie tyle s
prawdziwe, ile zmylone przez wspzawodnikw. Ksi obdarzony mdroci ponad
wszystkich ksit, nie mgby o tym nie wiedzie lub [takich rzeczy] zatai, wiedzc, e
sternik na wasn zgub nie wie o ukrytych skaach, a z wikszym [jeszcze]
niebezpieczestwem taiby wystajce [z wody]. Jake bowiem mowi tak wyprbowanej
ostronoci mogaby przydarzy si tak obojtna niewiedza, zwaszcza i zewszd, jak
mwi, rozlegay si aosne narzekania ucinionych i nabrzmiae skarg jki, a wielce
witobliwy biskup krakowski Gedeon, ktrego imi naleaoby zotym wyry rylcem,
napominajc [jak] trb ustawicznie nawoywa i raz po raz usiowa odwie zoczycw od
zbrodniczego uporu.
Nie mg bowiem miociwy pasterz bez naraenia wasnego zbawienia zlekceway lub
milczeniem pokry tak przykrego ucisku swej trzody. Z rozmysem kae on stan z dala od
tronu zwierzchnika pewnej matronie w aobnej szacie, z twarz bardzo zasmucon.
Zwierzchnik dzielnicy wzywa j, aby przystpia bliej i bez obawy opowiedziaa, co j
spotkao. Ona podesza i schyliwszy gow, jak przystoi niewiecie, rzeka: "Miaam ja, panie,
suebnica twoja, znaczn trzod owiec. Do pasienia ich syn mj zgodzi najemnikw, lecz z
powodu ich niedbalstwa caa trzoda zgina, rozszarpana kami srogich wilkw". Mwi
zwierzchnik: "Kt to jest twoim synem?" w odpowiedzia: "Ja jestem sug twoim i synem
twej suebnicy". "A gdzie s najemcy?" Odpowiadaj: "Oto jestemy, prosimy o
posuchanie". Na to zwierzchnik: "Czego sobie yczycie?" Na to oni: "Nie przeczymy, e
trzoda bya pod nasz opiek, lecz mamy prawo zaprzeczy, jakoby zgina z naszej winy.
Albowiem pasierb tej matrony, ktrego na prno synem zowie, wielki mionik oww,
wszdzie wodzi ze sob psy nie tyle ostre, ile zacieke i z powodu tego nie tylko my, lecz
take znakomici mowie bardzo czsto czynili mu wyrzuty. Sfora tych psw rzuca si na
trzod pasc si podle drogi, rozszarpujc j, gdy my daremnie krzyczymy, obala i
wyniszcza. Natomiast modzieniec twierdzi, e wilki s tego przyczyn". "Przypadkiem -
mwi - spostrzegam wilki z bliska zagraajce trzodzie. Ka spuci psy z uwizi i tymi
psami razem z wami cigam wilki przez ciemne lasy. Cz wilkw tymczasem nawrciwszy
rozprasza i zagryza opuszczon trzod. Dla wszystkich jest wic oczywiste, e [jest] to wasze
niedbalstwo, ktrzy opucilicie trzod, [a] nie moja wina, ktry odpdziem wilki".
Na to zwierzchnik: "Wprawdzie opowiadanie obu stron jest bardzo prawdopodobne, adna
jednak nie przytacza uzasadnienia przesdzajcego o wyroku ani te uzasadnienia nie
wzmacnia, adna te nie jest wyposaona w zeznania wiadkw ani w inne podpory.
Wprawdzie wydawaoby si, e najemnicy nie s winni, gdy nikogo nie mona zmusi, by
odpowiada za niespodziewany wypadek, chyba e zawarto jak szczegln umow.
Poniewa jednak nie mog udowodni winy czy te podstpu ani nie daj wiary, i [rzecz
przytoczona] o psach bya wyjtkowa, kt zaprzeczyby, e s winni wytpienia trzody?
Suszny wydaje si nam wyrok".
Dostojnicy odpowiadaj: "Nie widzimy, c innego mona by wyrokowa". A on [na to j:
"Owszem, wzgld prawny nakazuje co przeciwnego, albowiem to, co ci mieli udowodni,
wynika jasno z zezna przeciwnika". Nie moe przecie zaprzeczy, e chowa zaarte psy,
gdy to jest dla wszystkich oczywiste. Atoli i tego nie zapiera si wobec prawa, e na jego
rozkaz spuszczono je ze smyczy w pobliu trzody. C innego, pytam, mogaby czyni
krwioercza zacieko psw wrd niewinnych owiec, skoro kada wcieko jest wroga
niewinnoci? Poniewa wic domys jest tak przekonywajcy, e nie mona go obali ani
przeciwnym dowodem, ani innym domysem, trzeba si opiera na tym domyle. Ani bowiem
ta jego bajeczka, ktr o wilkach przytacza, zgoa najsabszego nie moe stanowi dowodu.
Przeto ten, kto spowodowa szkod, powinien powetowa szkod macosze czy matce, za jego
bowiem przykadem w, ktry bodzie, lub ko wierzgajcy mgby komu krzywd
wyrzdzi. Czy podoba si [wam] ten wyrok?" Wszyscy zgodnie wykrzykuj: "Podoba!".
[3] Wtedy dopiero peen ducha Boego biskup majc dogodniejsz sposobno do mwienia
rzek: "Boski, zaiste, chwalebny wadco, wydae wyrok i obwiecie myl Boego
ustanowienia. Wiedz jednak, e twoje ustanowienia pty zachowuj moc, pki ty sam swoim
ustanowieniom niczym przeciwnym nie zaprzeczysz. Posuchaj, bagam, do czego odnosi si
wydany przez ciebie wyrok, spokojnie przyjmij twj na siebie wyrok! Ta matrona to Ziemia
Krakowska; ty, jeli nie zechcesz si zaprze, jeste jej synem. Trzoda owiec to lud tej
dzielnicy. Do pasienia jej wyznaczye nie pasterzy, lecz wrogw, ktrzy dbaj o wasne
korzyci, nie [o dobro] trzody. Std susznie nazywasz si ju nie synem, lecz pasierbem,
nabiera bowiem wrogoci pasierba, kto nie lituje si nad nieszczciem matki. Ty wok
wodzisz psy wcieke, to jest okrutnych urzdnikw, ktrych nie trzymasz w karbach, lecz
uwolniwszy ich na twj rozkaz z wizw karnoci pozwalasz im na wszystkie strony szale.
Ci z okrutn zaciekoci jadowitymi ukszeniami bezustannie pastwi si nad znkan
zupenie trzod. I zdaje si, e nic nie pragn innego, jak tylko poszarpa garda trzody i
nasyci si jej krwi. A wic na siebie wydae wyrok, poniewa za to, o co drugiego sdzisz,
siebie samego potpiasz".
Dlatego im surowszy wyrok, tym dokadniejszego trzeba nam si ba jego badania. Dawid
wity nie kaza ludu ciemiy, lecz go przeliczy, a jednak popad w nieask Boego
gniewu, ktremu wszak w peni zado uczyni przez krtk chwil skruchy. Powiedz wic,
synu, powiedz razem z Dawidem: "Jam jest, ktry zgrzeszyem. Ja, ktry postpiem
niegodziwie". Wyznaj niegodziwoci swoje, aby si usprawiedliwi. Inaczej bowiem, gdy
przyo siekier do korzenia, sprztn ci, Boe uchowaj, jak koguta. Atoli daremnie zasadza
si gazk oliwn na skale, a zwietrzay dowcip nie potrzebuje deszczu inteligencji.
Albowiem zwierzchnik wymyli waniejsze powody nienawici do biskupa, twierdzc, e
taki zarzut skierowano przeciw niemu nie z arliwej mioci, lecz oszczekano [go] z jakiej do
ksicia nienawici. Jednake najlejsze choby dotknicie wrzodu wywouje bl lub
swdzenie. Dlatego zamierza zemci si tak na biskupie, jak i na innych, jakoby wydali o
ksiciu zbyt surowy sd. I tak dla biskupa potajemnie obmyla wygnanie, dla innych za kar
utraty gowy lub jakie okaleczenie. Na prno jednak zarzuca si sie na oczach ptactwa.
Biskup bowiem, dowiadczony we wszelkiej mdroci, i sam unika jego knowa, i innych
poucza, jak mog ich unikn. Ani te nie zaniecha ojcowskich napomnie [bynajmniej] nie
z myl, aby szkodzi, jak mniemaj tamci, ale w deniu do naprawy. Nigdy bowiem ludzie
doskonali zem za ze nie odpacaj.
[4] Atoli mija guchnie na gos przezornego zaklinacza, a na groby grzmicych niebios
przeraony je nastawia kolce, jakoby przeciw niebu chcia walczy. Co wicej, [owi
urzdnicy], jak gdyby sprzysigli si przeciw wasnemu yciu, jak gdyby w dostatku
spiskowali na zgub ksicia, ucisk zwikszaj przez krzywdy, mno krzywdy przez ucisk. Ta
okoliczno bya powodem nieubaganej nienawici do ksicia. Albowiem za szalestwo
gowy czsto pokutuj czonki, a bd czonkw niekiedy odbija si na gowie: kto mogc
zapobiec zu, nie zapobiega, zda si godzi na wszystko. Przeto pierwsi panowie dzielnicy i
doradcy potajemnie si ze sob naradzaj. Hab jest, mwili, uchodzi za buntownikw, lecz
wiksz hab jest okaza si tchrzem. Nie godzi si, aby wolny by sug, a jeszcze wiksz
niegodziwoci jest wystawianie krlowej dzielnic jak nierzdnicy na zhabienie. Trudno jest
wprawdzie znosi tyle utrapie, lecz trudniej targn si na majestat tak wielkiego wadcy.
Jeste gdzie jakikolwiek ratunek dla rzeczy tak strzaskanych, dla szklanych ampuek, ktre
znalazy si midzy motem a kowadem?
[5] Rzek wtedy jeden z przewietnych mw: "Niedaleko std wrd drzew
owocodajnych jest drzewo oliwne szlachetniejszego szczepu, ktre rozkoszne rozpociera
gazie, coraz to ywotnoci wdziczniejsze. Sczy si ze oliwa nie tyle kroplami, ile
przelewaj si wszdy cae strumienie balsamu. Jego zapach wszystkim dobrze jest znany, a
jednak nikomu nieznany; wszystkim jest swojski, wszystkim obcy; owoce [za] nad ca
wspaniao klejnotw wytworniejsze. Nie sdz bowiem, e uchodzi waszej uwagi, jakie i
jak wielkie s zalety Kazimierza i jak sawa wszelkich jego cnt przewysza wo wszystkich
pachnide. Bo nie wypada zajmowa si zewntrznymi przymiotami jego ciaa, ktre ju same
wdzikiem swoim niby promieniami soca [oczy] patrzcych czaruj. Nadzwyczaj
szlachetna [jest] wytworno tak [jego] postaci, jak rysw twarzy oraz sama wysmuka
budowa ciaa, nieco przerastajca ludzi redniego wzrostu. Spojrzenie jego ujmujce,
nacechowane jednak jak pen szacunku godnoci. Mowa zawsze skromna, zaprawiona
jednak wytwornym dowcipem. Komu to tak niezbadany schowek duszy, tak wspaniae
skarby serca, tak nieocenione wyposaenie umysu i natura daa, i aska utwierdzia? Nie
wiadomo, czy w nim natura przewysza ask, czy aska natur. Tak ze sob w siostrzanym
sporze wspzawodnicz, e kada z nich usiuje przewyszy drug, adna jednak drugiej nie
zazdroci zwycistwa. Natura bowiem utwierdzia go w cnotach politycznych, troskliwa za
aska wydoskonalia w oczyszczajcych. Cokolwiek bowiem odnosi si do sprawiedliwoci
przyrodzonej i politycznej, umiarkowania, mstwa i roztropnoci, on i sowami zaleca, i
przykadnym czynem okazuje. Nikt bowiem nie umie rzetelniej oddawa kademu, co mu si
naley, i nigdy w nikim w sposb bardziej niezawodny nie kwita ani cnota sprawiedliwoci,
ani rozum w sdzeniu. A e niekiedy razi go zgiek skarcych, e z przykroci znosi
natrctwo prowadzcych sprawy.
Czy nie syszelicie o krlu Pontu Mitrydatesie? Jego przysz wielko przepowiedziay
nawet znaki na niebie, albowiem i w roku jego urodzenia, i w roku wstpienia na tron kometa
w obu tych okolicznociach tak [jasno] wieci przez dni czterdzieci, e zdawao si, i cae
niebo gorzeje. Ta gwiazda wschodzia lub zachodzia przez cztery godziny, z czego wynika,
e ogromem swym zajmowaa szst cz nieba. Gdy by chopcem, opiekunowie usiowali
go podstpnie otru, dlatego pi czsto odtrutki, tak e gdyby nawet chcia, nie mgby w
staroci zgin od trucizny. Nastpnie obawiajc si, eby mieczem nie dokazali tego, czego
nie mogli osign trucizn, obra sobie zajcia owieckie. Oddajc si im przez siedem lat,
nie przebywa pod dachem ani w miecie, ani na wsi, lecz nocowa w lasach i w rnych
grzystych okolicach, tak e nikt nie zna jego miejsca pobytu. W ten sposb i zamachw
unikn, i ciao zahartowa do cierpliwego znoszenia wszelkich trudw. Potem pomyla o
powikszeniu krlestwa. A wic ujarzmi niezwycionych Scytw, ktrzy zniszczyli
Zopiriona, wodza Aleksandra Wielkiego, z trzydziestoma tysicami [onierzy], zgadzili
krla perskiego Cyrusa z dwustu tysicami, pojmali krla macedoskiego Filipa i zajli Pont
z Kapadocj. Nastpnie po rozpoznaniu Azji, przechodzc przez Bityni rozway wszystkie
korzyci pynce z jego zwycistwa.
Poniewa za ma silnego zaleca nie tyle sia cielesna, ile nieskazitelno ducha,
Kazimierz nie mniej usiuje pokona potwory w duszy, jak dzikie lene zwierzta. Jak wielka
jest jego wspaniaomylno, jak wielka stao, jaka odwaga, jaka nawet w samych
porywach odwagi cierpliwo, nieatwo opisa. Czy chcecie usysze co pociesznego? Nie
pocieszne to, ale dla jego cierpliwoci znamienne. Kto zaprosi tego ksicia do pojedynku w
koci. Schodz si, zaczynaj walczy. W rodku ley stawka za zwycistwo: ogromna ilo
srebra. Chwieje si przez czas jaki los walki i waha. [A gracz] w w strachu wzdycha i dry,
cay oszoomiony pord nadziei i obawy, cakiem oddech wstrzymawszy, [a] wreszcie
ostatni rzut rozstrzyga los pojedynku i wyrokuje o zwycistwie ksicia. Wtedy gracz
uniesiony jakim szaleczym gniewem podnosi pi, z rozmachem uderza ksicia w twarz - i
pod oson nocy wymknwszy si z rk krzyczcych wok niego ludzi rzuca si do ucieczki.
A kiedy go wreszcie z trudem odszukano, postawiono przed rad ksic i wszyscy si
domagali, aby go rozszarpa na kawaki jako winnego obrazy majestatu. Gdy on nic dla siebie
nie oczekiwa, jak tylko okrutnego urgowiska mierci, rzek ksi: "Niech si nie obrusza,
dostojni panowie, wasza powaga, poniewa oburzanie si dla bahych powodw jest
lekkomylnoci. Niegodne jest bowiem oburzenie tego, ktrego umys, spokojniejszy
wewntrz, nie rozway powodw zagniewania. I wrcz nikczemne jest prowadzenie sdu
przez tego, ktrego wag targa wiatr. Czego, pytam, czeg dopuci si biedny Jan - takie
byo bowiem jego imi - co zasugiwaoby na oburzenie? C dziwnego, e kto uskara si
na wyrok lepego losu? Czy nie jest lepym los, ktry w rwnym pooeniu spraw ubogiego
w d spycha, a zamono monego wynosi w gr? W kadym razie jest nikczemny:
okrutny dla biedaka, przypochlebny dla monego. Nie mogc wic na losie wywrze zemsty
za [sw] krzywd, cakiem susznie wywar j, jak mg, na dziecku szczcia; a raczej, by
zgodniej wyrazi si z prawd, zysk doda do zysku, a mj szczliwy los przecign darem.
Ten los przynis mi pienidze, ktrych miaem pod dostatkiem, on sprawi mi zot odznak
roztropnoci, bez ktrej wadcy obywa si nie powinni. Nauczy mnie bowiem, abym
pamita, e dla ksicia niebezpiecznie jest wdawa si w gry, jeszcze niebezpieczniej nawet
w najmniejszych sprawach zdawa si na ask niepewnego losu. Przezornie bowiem powinni
wadcy wada, nie lepym trafem. Ogromnie wdziczni jestemy Janowi, gdy co si mnie
tyczy, dziki niemu odtd nic ju wicej nie powierz lekkomylnoci albo przypadkowemu
trafowi". Takim sposobem w krzywdziciel przyjty zosta do aski ksicia i bardzo hojnie
obdarzony ksicymi darami.

Jake przedziwna w dzielnym mu zarwno niezachwiana cierpliwo, jak przemylna
roztropno, skoro wyrzdzone mu krzywdzce obelgi nie tylko spokojnie znosi, lecz chtnie
przebacza, mdrze usprawiedliwia, ask si odwdzicza, darami wynagradza. Lecz skd to
pochodzi? Wszystkie cry wszystkich cnt, caa ich rodzina, jakikolwiek peni obowizek,
cokolwiek czyni, odnosz to do sdu Roztropnoci. Na przykad Cierpliwo, ktra jest cr
Dzielnoci, w jednym wzorze niesie trzy grudy: grud znuenia, grud trudu, grud zniewag i
krzywd. Zobaczywszy j Roztropno pyta: "Co niesiesz, crko?" Na to ona utyskujc pod
ciarem: "Pospiesz, matko, ulyj ciko objuczonej! Do ciebie siostra twoja wr [ten] kazaa
tu przynie". Na to Roztropno: "Poznaj sodycze mojej siostry. Nakazuje, abymy jej
suyy. Z tob jednak, Cierpliwoci, wspczujemy. Zdzieryj troszeczk, uczyni, czego
da". Potem surowe grudy wrzuca do pieca pragnie, przetapia, warzy, prbuje i wytwarza
gitkie blaszki, przedziwn sztuk zote ksztatuje ozdoby. Tak oto mistrzostwo Roztropnoci
z odrzuconego tworzywa nieszcz wykuwa arcydziea cnt.
Z tego to synie syn Roztropnoci Kazimierz, o ktrym mwi. Chocia jest to ksi
dzielny w radzie, przezorny, ostrony, ogldny, chocia we wszystkim znajduje podpor w
mdroci i roztropnoci, to jednak midzy prostaczkami usiuje okaza si penym prostoty,
raz dlatego, aby unikn niebezpieczestwa zarozumiaoci, po wtre, eby nie zej z drogi
pokory, wreszcie, aby z plew prostoty wydoby wicej ziaren mdroci. Roztropny owoce
zbiera we [wasnym] sumieniu, mniej doskonay w okazywaniu ich na zewntrz. Std [mwi]
Hieronim: "Nic prostszego nad roztropno, nic roztropniejszego nad prostot".
Kt by nie wiedzia, e nag ucztowania nieprzyjacielem jest zacnoci? Biesiada bowiem,
z nazwy i z rzeczy podszywajc si pod uprzejmo [gospodarza], zwabia cnoty, upaja je, ba,
zatruwa! [Ten] natomiast pod oson jakowej dobrodusznoci nie tylko hucznych uczt nie
unika, lecz coraz czciej urzdza bardzo okazae i wystawne biesiady, a to z wielu powodw.
Pierwszy to, aby z odurzonych umysw innych ludzi dowiedzie si, jakich zalet jemu
[samemu] brakuje. Roztropno bowiem dowiadcza si w zetkniciu z gupot, tak jak
gupota jest osek dla cnoty. Bo gdy mdry przychwyci gupiego na gupstwie, sam stanie si
mdrzejszy. Po wtre, aby pozna sdy innych o sobie. Swobodnym bowiem zwie si
Bakchus i swobodne o wszystkim ogasza zdanie. Po trzecie, aby od spojonych [goci]
wydrze skrycie przeciwko sobie knowane zasadzki, ktrych nie moe wydoby od
trzewych. Albowiem opilstwo wamuje si do skarbca duszy, aby otwarcie wyjawi
tajemnic [strzeon] w trzewoci. Po czwarte, aden rozsdny czowiek nie wlewa nektaru
do pknitego naczynia, bo wylaby si wszystek. I dlatego m mdry nie auje trudu, aby
przezornie zbada rozsdek tych, ktrym chce powierzy poufne zamiarw tajemnice. Wlany
bowiem pyn atwo znajduje szczeliny w pknitym naczyniu. Wreszcie, miociwy wadca
woli, eby go miowano, ni eby si go lkano.
Przecie rj pszcz idzie za swoj krlow z mioci, nie ze strachu. A wic dla
pozyskania sobie wzgldw, co jest wspln wszystkim racj biesiadowania, [Kazimierz]
stosownie do chwili oddaje si godziwym ucztom, w takiej jednak mierze, i nie pozwala
pijastwu bra nad sob gry, skoro nie opuszcza go nieodczna towarzyszka, trzewo
umysu.
Wiecie, jak cisn si zewszd do niego ludzie najuczesi, ktrych zarwno trzewo, jak i
wiedza tylko niewielu nie jest znana. Z nimi to, wrd rozprawiania spoem, rozwaa to
przykady witych ojcw, to czyny mw znakomitych. Niekiedy przygrywajc na
organach lub piewem wtrujc chrowi wczuwa si w sodycz niebiaskiej harmonii.
Czasem wiczy si w dociekaniach teologicznych, obie strony kwestii popierajc bystrymi
dowodami, niczym spraw subtelnych najwnikliwszy badacz. Jeeli wic - kimkolwiek jeste,
zawistny oskarycielu - twierdzisz, e pijanica Kazimierz [przyczy si] do towarzystwa
opilcw, dlaczego nie dodajesz, e inteligentny ksi lgn do wiczenia uprawianego przez
inteligentnych [ludzi]? Masz, uszczypliwa zazdroci, powd do smutku, acz znale nie
moesz, czego by si uchwycia! Nigdy bowiem to drzewo oliwne nie byo bez owocu: to
wdziczno je pielgnowaa, to szarpaa zawi. Przeto w jego cieniu wypada nam
zaczerpn wytchnienia, aby usta nabrzmiay nasz bl ukojony zbawienn jego oliw.
Inaczej speni si na nas owa przypowie syna Gedeona, z ktrej dowiadujemy si, jak to
drzewa majc wybra krla zapraszay drzewo figowe, winny szczep i drzewo oliwne, aby
nimi rzdziy. A gdy te odmwiy, wybray oset, z ktrego buchn ogie i wszystko prawie
strawi.
[6] Wszyscy przeto przekonani tymi sowami, zarwno z yczliwoci dla Kazimierza, jak z
chci uzyskania wolnoci, wzdychaj do Kazimierza, schodz si, prosz, namawiaj, aby
jeli nie nci go krlewska godno, da si wzruszy [ich] baganiem o lito: jeli nie chce
panowa, niech si przynajmniej ulituje. [A] on do nich: "Dawne - rzecze - co wicej,
zadawnione jest u was to zwodzicielskie kuszenie, gdy nie mogo tak szybko wypa z
waszej pamici, jak to pierwsi z ksit, Jaksa mianowicie oraz w sawny witosaw,
ktrego chwalebne kwitnie dzi potomstwo i prawie wszyscy dostojnicy nakaniali mnie
usilnie, chocia si opieraem, do tego panowania, abym wygnawszy najmiociwszego
ksicia, brata mego Bolesawa, po nieszczsnym przywaszczeniu [sobie tronu] bezpieczniej
panowa. Ale ja wolaem ucisk bratniej mioci przenie nad wszelkie panowanie, bo kto
brata nienawidzi, samobjc jest; kto bowiem w sobie zabija uczucia braterskiej mioci, ten
[niejako] serce sam sobie wydziera. Poniewa wic wtedy umyem moje nogi w czystym
zdroju niewinnoci, jake mgbym teraz kala je znowu bratni krwi? O, jak wysokie [s]
stopnie do pryncypatu! Na sobie popeni samobjstwo, na bracie bratobjstwo, a przez
bratobjstwo zuchwae ojcobjstwo. Jakime bowiem czoem mgbym nastawa na
wygnanie tego, ktry si mn opiekowa z wiksz ni ojcowska czuoci, ktrego ja czciem
z wikszym ni synowskim uszanowaniem? Wielk niegodziwoci jest zdobywa
powodzenie niegodziwymi targami".
Oni [jednak] nalegaj: "Susznie najjaniejszy ksi, naleao oszczdza umiowanego
Bolesawa, poniewa nie byo wtedy godziwego powodu [do sprzeciwu]. Sami tylko
rokoszanie podnieli przeciw niemu gwatowny krzyk. Teraz inna racja zmienia ukad, skoro
wszystkich przynagla konieczno ostateczna. Jeeli twoje zmiowanie nie pospieszy z
pomoc, jeli tak ucinionej rzeczypospolitej nie popucisz tchu, przyjdzie jej si udusi, gdy
nie ma monoci przeniesienia si gdzie indziej!"
Ledwie wic nakoniony tak bezustannymi naleganiami proszcych, jak radami
najwikszych przyjaci, udaje si do Krakowa po kryjomu z maym orszakiem, dbajc o to,
eby zajcie jego nie wydao si raczej czynem gwatu ni nastpstwem dobrowolnego
wyboru obywateli. Liczne wojska zabiegaj mu drog z niewypowiedzian radoci, zewszd
cigaj gromadnie tumy, raduj si, winszuj, rozgaszaj, e przyszed wybawiciel! Garn
si do niego ludzie wszelkiego wieku, uwielbia go wszelki stan, dostojno kada cze
oddaje. Rwnie bramy miasta, cho zabezpieczone niezwycion stra, bez wezwania
staj otworem, a z zamku wybiegaj ci, ktrych Mieszko postawi na czele zaogi miasta, i
wszyscy bij czoem u podnka Kazimierza. yczenia przeto wszystkich zbiegaj si w
jedno, denia wszystkich sprzymierzaj, a ksi od wszystkich hod odbiera.
[7] Nie przestraszony tym Mieszko, ogromnej siy ducha ksi, bada rady udzielane przez
swoich, ich wierno, odwag i siy, lecz za pno; nieatwo bowiem zaradzi dugo
zaniedbywanej chorobie i daremne jest zastanawianie si na dnie morza nad rozbiciem okrtu.
Albowiem w tym samym czasie, w ktrym zobowizali si wit przysig, e stanowczo
poo ycie w jego obronie, zapominaj i o wiernoci, i o ksiciu. Atoli opuszczaj go i jego
ulubiecy, niepomni zgoa wielkich dobrodziejstw. Wrd nich ksi Odo, pierworodny jego
syn, jako najzacitszy wrg usiuje usun korze wasnego pnia, na wasn gow sprowadza
poar, z zacitoci wielk nastajc na zgub ojca. Nie po to, aby mia naladowa - uchowaj
Boe - pewnego ojcobjc, Baktriaczyka, lecz aby odsun od panowania synw macochy,
ktrym ojciec przyrzek dziedzictwo po sobie.
Syn za wyej wspomnianego krla Baktrianw Eukratydesa, cho dopuszczony ju przez
ojca do wsprzdw, z dzy wadzy go zabi, a zabiwszy go jako wroga a nie jako ojca,
przejecha wozem przez zakrwawione jego zwoki i kaza je porzuci nie pogrzebane.
Jednake nie uszo mu to bezkarnie. Oto bowiem jedyny syn tego ojcobjcy trapi si mierci
dziada i w tym utrapieniu bez wiedzy strw wchodzi do lasu, pragnc zgin od ukszenia
dzikich zwierzt, by pozby si bolesnej udrki. Przez kilka dni bkajc si po kniejach
gwatowny gd zaspokaja grzybami i korzonkami. Nareszcie skosztowa jakiego trujcego
korzenia i popad w omdlenie; znuony tym zacz ziewa, jak gdyby mia ducha wyzion.
Do ust ziewajcego wlizguje si w, zwabiony by moe korzeniem zawierajcym jad
pokrewny z jego jadem. Ten peznc do wewntrz, wprowadza surowe i nie strawione
korzonki do otworu ujcia odka i wywouje wymioty. Tymczasem ojciec oddajc si
polowaniu znajduje wreszcie wymiotujcego syna, ktrego bardzo dugo szuka straciwszy
[wszelk] nadziej. Z krzykiem pada na modzieniaszka, rozpywa si we zach, przyciska
usta do ust umierajcego i dyszcego obsypuje pocaunkami. W natychmiast uksi w
warg caujcego; ojciec ukszony i przeraony zaraz odskakuje, wa z czci wargi z
trudem odrywa i miady, a maego na p ywego odnosi do swoich. I wkrtce modzieniec
odzyskuje zdrowie, bo wyrzuci z siebie wszystk trucizn. Ojca za jad wa, wszczepiony
przez ukszenie, doprowadza do szau, ktrym okropnie miotany nie mogc innych
dosign, odgryza sobie po kawaku jzyk i wargi i to poyka. Tak rozgryzajc wasne
czonki przecie nareszcie umiera. Czy rozpoznacie w tym kar Bo? Albowiem ten sam
w przywizanie modzieca wynagradza uleczeniem go, a zbrodni ojcobjstwa mci przez
umiercenie ojcobjcy. Z jednego osdzi mona, na jak wielk ask zasuguje synowskie
przywizanie, z drugiego za, jak wielkiej kary winien obawia si ten, kto lekceway cze
nalen rodzicom.
Tak wic do wygnania Mieszka przyczyni si nie tyle or brata, ile wiaroomstwo
przyjaci. Opuszczony niemal przez wszystkich, porzuci rwnoczenie ojczyzn i tron,
zadowalajc si wraz z trzema synami granicznym grodkiem. Zewszd otaczaj go liczne
nieszczcia. Albowiem zi jego Sobiesaw, najdzielniejszy z ksit, zostaje wygnany z
krlestwa czeskiego, na drugiego za zicia, ksicia saskiego i bawarskiego, zewszd godz
wrogowie. A nawet ci, od ktrych mg spodziewa si ratunku, wasnymi potrzebami tak
dalece byli znkani, e nie mogli mu przyrzec choby skromnej pomocy. Rwnie wszyscy
naczelnicy Pomorzan nie tylko odmawiaj posuszestwa, ale i swj or wrogo przeciw
niemu obrciwszy wszyscy ciesz si [z tego], e podlegaj wadzy Kazimierza.
[8] Gdy za wszystkich dzielnic stolice i grody" bez walki radonie si przed nim
otwieray, dzielnica lska zamierzaa podnie bunt. Wadz nad ni przywaszczy sobie w
swoim czasie syn Wadysawa Mieszko, wygnawszy brata, ksicia Bolesawa. Odzyskawszy
j z niemaym trudem, Kazimierz odda j Bolesawowi. Lecz i wojowniczo jego brata,
mianowicie tego Mieszka, poskromi przez nadanie mu kilku grodw; a rwnie brata ich
Konrada mianowa ksiciem marchii gogowskiej. Odona za odznaczy ksistwem
poznaskim, a Lestkowi zatwierdzi dzielnice pozostawione [mu] testamentem ojca, opiek
nad nim poruczy rzdcy tych dzielnic, ksiciu Zyronowi, obdarzonemu wszelkimi zaletami.
Sambora, siostrzeca tego yry, osadzi w marchii gdaskiej. Rwnie niejakiego Bogusawa
czyli Teodoksa ustanawia ksiciem Pomorzan. Gnieniesk za dzielnic, ktra dla
wszystkich Lechitw jest metropoli, wraz z miastami biskupimi dokoa wcieli do wasnego
ksistwa.
Nakazuje ponadto przyczy niektre prowincje ruskie: przemysk z przynalenymi
miastami, wodzimiersk z caym ksistwem, brzesk z wszystkimi jej mieszkacami,
drohiczysk z ca jej ludnoci.
Tak przeto Kazimierz zosta monarch Lechii, tak e cztery ksistwa czterech braci, to jest
Wadysawa, Bolesawa, Mieszka, Henryka, przypady na jednego Kazimierza, jak to ojciec
dawno przepowiedzia mwic o czterech rzekach, przez ktre wyobrazi czterech wadcw,
[a] przez koryta rzek cztery ksistwa, Kazimierza za do zotego dzbana przyrwnujc, zalety
jego do wonnego zdroju. Zrywa wiec pta niewoli, kruszy jarzmo poborcw, znosi daniny,
wprowadza ulgi podatkowe; ciary nie tyle zmniejsza, co zupenie usuwa, daniny i
suebnoci znie kae.
[9] Mia za ten nard [pewne] od prawieku uwicone i jakby moc zwyczaju przyjte
[prawo], e kady wielmoa wyruszajcy dokdkolwiek z orszakiem przemoc zabiera
ubogim nie tylko plewy, siano, som, lecz [nawet] zboe po wamaniu si do stod i chat i
porzuca koniom, nie tyle na poywienie, ile na stratowanie. By te inny zadawniony
zwyczaj - wiadczcy o podobnej zuchwaoci: ilekro wielmoa chcia nagle wyprawi do
kogo poselstwo, choby w jakiej bahej sprawie, to nakazywa sugom wskakiwa na
podwodowe konie biednych ludzi i w mgnieniu jednej godziny rczym kusem przebywa
niezmierzone przestrzenie. Wielu ponosio z tego powodu wielkie szkody, niektrych bowiem
konie marniay nieuleczalnie, niektrych wprost paday, niektre nieodwoalnie uprowadzano,
uznawszy je jeszcze za dobre. Nadarzaa si std niemaa okazja do rozbojw, a niekiedy i
zabjstw. Poza tym ksita uporczywie uzurpowali sobie prawo, iby dobra zmarych
biskupw zabierali niby jacy rabusie albo je wczali do skarbu ksicego. Co bowiem
prawu Boskiemu podlega, niczyj nie moe by wasnoci, dozwolone za jest zajcie tego,
co jest wasnoci niczyj. Wszak Bg nie pozwala naigrywa si z siebie ani nie wolno mu
urga adnym dziwacznym wybrykiem. eby wic nie dziay si wicej takie naduycia,
ksi sprawiedliwoci zakazuje ich pod groz kltwy. Jest przy tym obecnych, w wite
infuy ustrojonych, omiu witych kapanw: Zdzisaw, arcybiskup gnienieski, Gedko,
[biskup] krakowski, yrosaw wrocawski, Cherubin poznaski, Lupus pocki, Onolf
kujawski, Konrad pomorski, Gaudenty lubuski. Osiem za jest pierwsz z litych liczb wrd
parzystych i liczb bogosawiestw; to oznacza, e ustawy powinny by dobre i e ci, ktrzy
je szanuj, bd bogosawieni. Wszyscy wic jednogonie owiadczaj:
"Kto zabraby zboe ubogim bd gwatem, bd jakimkolwiek podstpem, lub kazaby
zabiera, niech bdzie wyklty. Kto z okazji jakiego poselstwa wymuszaby podwod lub
kaza wymusi [dostarczenie] czworonoga do podwody, niech bdzie wyklty, wyjwszy
jeden przypadek, mianowicie gdy donosz, e ktrej dzielnicy zagraaj nieprzyjaciele. Nie
jest bowiem bynajmniej niesprawiedliwoci, jeli ratuje si wtedy ojczyzn wszelkim
sposobem".
I znowu: "Kto zagarnby dobra zmarego biskupa lub kazaby zagarn, czy byby nim
ksi, czy jakakolwiek znakomita osoba, czy kto z urzdnikw [ksicych], bez adnego
wyjtku niech bdzie wyklty".
Atoli i ten, kto przyjby zrabowane dobra biskupie i zabranych nie zwrciby w caoci
albo nie zarczyby za niezawodne zwrcenie ich, jako wsplnik tego witokradztwa
powinien by zwizany udziaem w tej samej kltwie.
Wszyscy wyraaj zgod i zatwierdzaj bardzo mie wszystkim uchway tak witych
zakazw; trwaj one nienaruszone dlatego, e potwierdzi je apostolski przywilej Aleksandra
III, ktry natchnionym wyrokiem umocni panowanie Kazimierza, eby wola ojcowska nie
stanowia dla niego adnej przeszkody; niegdy bowiem zastrzeg sobie [ojciec], aby
najstarszy syn piastowa naczeln wadz, aby spr o nastpstwo tronu rozstrzygaa zasada
pierwordztwa.
[10] Tymczasem brat nalega na brata gorcym baganiem, bez przerwy niepokoi go
natarczywymi probami. Stawia mu przed oczy ndz drcej staroci, smutne zawodzenie
bratowej, aosne biadania synowie, czste kania wnukw, ktrym lepiej byoby od miecza
zgin ni umrze z godu, ni dosta si do jakiego ciasnego wizienia. I lepiej, powiada,
byoby zgin od jednego miertelnego ciosu, ni eby utrapione ycie sczyo si kropla po
kropli. Prosi go, aby sobie przypomnia, z jak tkliw czuoci oni pielgnowali go w
dziecistwie, z jak gorliwoci i mioci wychowywali go jako modzieca, jakiej wreszcie
yczliwoci, jakim ich dobrodziejstwom - jeeli si nie zaprze - zawdzicza to, e uzyska nie
tylko najprzedniejsz cz ojcowizny, lecz take naczeln wadz. Jak rwnie synowskie,
jak serdeczne, jak gorce zawsze i z gbi serca pynce byy jego uczucia dla nich. Gdzie
jest, mwi, owa obfito darmo danych obietnic? Gdzie owa wierno niewzruszalna i trwaa?
Jeeli wic dotd pozostaje [w tobie] kropla tej tak wielkiej sodyczy, jeeli tli si jaka
iskierka wdzicznoci za tyle [dobrodziejstw], to najwikszym dla nas dobrodziejstwem
bdzie przywrcenie nas do ojczyzny. Mniejszym bowiem nieszczciem jest znosi ucisk
jarzma w ojczynie ni pa pord udrk wygnania. Brzemi za panowania i
wspaniaomylno majestatu krlewskiego nie przystoi mom zgrzybiaym i niedonym.
Albowiem ani gazie lentyszkowego krzewu, ani stare sprchniae tramy nie nadaj si do
podpierania potnych budowli. Zaiste, nic lepszego nie mogo sta si z nasz
rzeczpospolit, ktrej nie urga ani cudzoziemiec, ani barbarzyca, ani jakowy upieca,
lecz rzdzi ni prawowity ksi, ktrego tron stronnictwo zdrajcw z nienawici do
przyrodzonych ksit usiowao odda nieprzyjacioom, a moe w tym samym duchu zdrady
przeciw tobie wojowa bdzie. Bezpieczniej jest wic i bardziej z uczciwoci zgodne, eby
raczej szuka oparcia w posusznych bratankach, ni otacza si podstpnymi zdrajcami;
inaczej [bowiem] trzeba by obawia si owych sw mdrca: "Biada samotnemu, bo gdy
upadnie, nie ma komu go podwign".
[11] Na to rzecze Kazimierz: "Niewdzicznoci jest zapiera si doznanego
dobrodziejstwa, z czym id pospou wstrt do odpacania i zarozumiaa pycha. Nigdy w nas
myl nie powstaa, aby by tych przywar wsplnikiem lub splami si ich towarzystwem.
Owszem, wyznaj, i zawsze chciabym wyznawa, e zobowizuj mnie wiekopomne
dobrodziejstwa brata i bratowej. I zupenie suszne jest ich danie, jeli dotyczy wycznie
zwrotu nalenej im ojcowizny. Albowiem nie przysuguje mu chyba prawo do upominania si
o wadz naczeln, skoro zasuguje na utrat tego przywileju, kto przyznanej sobie wadzy
naduywa. Wszelako jeeli si okae, i uporczywie jej naduywa? Poytek bowiem
rzeczypospolitej wymaga, eby nikt na ze nie uywa swej wadzy. Zgoa jednak nie widz,
co mogoby go po wstrzyma od skutecznego upominania si o swe dziedzictwo".
Wtedy powstao wrd panw szemranie i wzmoga si buntownicza wrzawa. Mwi: "Oto
stao si to, czegomy si obawiali. Rzadko kruk krukowi oko wydziobuje, rzadko brat brata
doszcztnie niszczy. Nasza tu dzieje si krzywda, najoczywistsze nasze niebezpieczestwo!
Jego bowiem przywrcenie jest nasz zagad. Albowiem gdy tylko nadarzy si stosowna
pora, nie zaniecha wywrze najsurowszej zemsty za krzywd, co wicej, najsroszego
okruciestwa zemsty. Dwaj zaiste zagraaj nam wrogowie: Mieszko z powodu swoich
krzywd, a Kazimierz z powodu braterskich. C wic? Wypadaoby zapewne t sam motyk
odci gazki tego samego szczepu, na prno bowiem wycina si oset, gdy wewntrz
pozostaje przylegy korze". Kazimierz za zrozumiawszy, e tak niebezpieczny bunt obrci
si przeciwko niemu, zapewnia, i nie powiedzia tego w myli przywrcenia brata [do
wadzy], lecz w zamiarze wyprbowania ich usposobie, i e ich stao wzgldem niego jest
mu bardzo mia.
[12] Atoli Mieszko zwraca si do cesarza z prob o wstawiennictwo [i] wobec senatu
cesarza Fryderyka z alem uskara si w ten sposb: "Bez powoda, bez sdziego, bez adnych
wiadectw ani pomocy dokumentw, nie pozywajc go [przed sd], nie dowodzc winy, nie
wysuchujc, wyzuto go z przywileju pierwordztwa, pozbawiono prerogatywy pryncypatu,
wreszcie gwatem wytrcono z posiadania ojcowizny i mu jej wzbroniono". Ani jednak
odwoywanie si do prawa, ani sia wymowy, ani porednictwo przyjaci, ani usilne proby,
ani zapewnienia wiernoci nie mogy mu nic pomc, gdy zalety Kazimierza, chocia
nieobecnego, dowodnie przeciwdziaay. Albowiem cesarska wysoko zawyrokowaa, e ani
Polakw nie mona pozbawia prawa obierania sobie ksicia, poniewa jest mu obojtne, czy
maj nieuytecznego, czy nie maj adnego; ani nie powinien Kazimierz traci pryncypatu
jedynie z zawici do swoich zalet. Tak wic Mieszko odebra cigi w miejscu, skd
spodziewa si pociechy. [Po czym] nie zwtpiwszy jeszcze zupenie o sobie, znajduje niecn
co prawda, ale zbawienn rad. Crk bowiem wydaje za m za jednego ze swoich, ktry
niegdy by na Pomorzu poborc podatkw. Przy jego pomocy pozyskuje nie ulego
wprawdzie, lecz przyja i yczliwo Pomorzan. Pokadajc w nich ufno, z garstk
zbrojnych podkrada si noc pod metropoli, o wicie osacza j, zdobywa i wkracza jako
zwycizca. Osadziwszy tam zaog w bardzo krtkim czasie odzyskuje wszystkie ojcowskie
grody z t sam niemal atwoci, z ktr je utraci; do odzyskania ich brat, jak mwi,
potajemnie da mu sposobno. Poniewa jednak powodzenie w maych [sprawach] zwykle
budzi nadziej na wiksze, skorcia go ch odzyskania pryncypatu. I dugo spieraj si ze
sob ju to sowami, ju to orem. Jednake o wiele sabszy Mieszko walczy raczej
podstpem i sprytem. Ilekro bowiem widzi, e grozi mu silniejsze natarcie zbrojnych,
przysiga, e wystarczy mu ojcowizna, wyrzeka si pryncypatu; gdy za natenie wojny
sabnie, twierdzi, e wymuszone przysigi nie maj mocy. Niekiedy posuguje si owym
fortelem, o ktrym czytamy w Dziejach Libii Demostenesa.
Wilki powaniy si z pasterzami z nienawici. Pytaj si pasterze: "Czemu nas
przeladujecie?" Odpowiadaj wilki: "Poniewa zawarlicie przymierze z naszymi
nieprzyjacimi. Jeeli wic chcecie ukada si z nami o trway pokj, odpdcie naszych
wrogw, to jest psy". Podobnie ukadaj si z psami, aby odeszy od ich wrogw, to jest od
pasterzy, a [wtedy] bd miay z nimi pokj. Gdy tak si stao, tym swobodniej si sro,
niosc trzodzie zagad.
Mwi wic Mieszko do brata: "Czy ty nie wiesz, e Bolesaw Wadysawowie jest naszym
wsplnym wrogiem? On bowiem pragnie nasz wolno zaprzeda Niemcom, aby za cen
danin skadanych przez innych uly swojej u nich niewoli. On cigle depcze nam po pitach,
to aby zemci si na nas za krzywdy ojca, to aby zniszczywszy nas zupenie, sam - nie daj
Boe - zagarn wolny pryncypat. On to albo midzy nami przebiegle sieje niezgod, albo
roznieca zarzewie ju posianej. Jeli wic jego porzucisz, ja odstpuj od skargi i zrzekam si
cakowicie prawa pierwordztwa". Skoro wic atwowierny Kazimierz go odtrci, chytry
Mieszko wnet zaprzysig mu wizy przyjani. Za jego rad przywraca do aski syna, obiega
znw ksit niemieckich i co znaczniejszych panw, a uzyskawszy u cesarza przyzwolenie
[na dziaania] przeciw Kazimierzowi - bardzo wielu sobie zjednuje i na zgub brata namawia.
[Alici], gdy spord nich znaczniejsi w wysokim pomieszczeniu jakiego zamku w sprawie
wygnania Kazimierza naradzaj si i sprzysigaj, naga zagada pozbawia ich wszelkiej
monoci rady i szkody. [w] bowiem zamek, acz trwaej budowy, adn si ani adn
wichur nie uderzony, lecz niezbadanym wyrokiem boskim nagle wstrznity, wszystkich
prawie przywali, a niektrych ycia pozbawi.
Tak to ostyga zawzito jego nieprzyjaci. I nie dziw, poniewa Pan chcia niewinno
jego wsawi tym samym prawie cudem, jakim uwici pog Matki. Rzymianie bowiem dla
uwiecznienia swej sawy wybudowali ongi jakow wityni na cze Apollina, ktra
odznaczaa si zarwno podziwu godn sztuk, jak wytrzymaoci. Gdy pytali wyroczni, jak
dugo ma ona istnie czy sta, odpowiedziano im: "Dopki dziewica nie porodzi". Oni
[jednak] sdzc, e to si nigdy nie moe zdarzy, poniewa jest sprzeczne z natur, nazwali
t wityni Apollina wieczn. Atoli w tej samej chwili, gdy Bogosawiona Dziewica
porodzia, owa wieczna budowla runa i zamienia si w proch. Widzisz wic, Kazimierzu,
co zawdziczasz Stwrcy, co Matce Jego, skoro raczyli ciebie nie tyle obroni, ile opromieni
a takim cudem.
[13] Nie przestaa jednak czyhajca zazdro paraliowa u szczytu powodzenia si
niezwycionego [wadcy]. Albowiem odstrczaj od niego najwierniejszych jego przyjaci
z t sam przebiegoci, ktra sprawia, i krtko przedtem odwrci si Bolesaw; z cudzego
bowiem nieszczcia wspzawodnicy jego wr sobie szczcie wasne.
y przecie chory, a raczej chorowity ksi mazowiecki Lestek, bardzo przecie silny
wyprbowan dzielnoci swoich. Gdyby tych odsunli, pozostaoby Kazimierzowi - jak
sdz -ju tylko bardzo mao siy. Mwi wic, e wynaleli niezawodn rkojmi
przymierza midzy nim a bratem, byleby nie odmwi bratu jednej jedynej dzielniczki Polan,
ktra z racji pokrewiestwa po mierci Lestka jemu miaa przypa. Bya bowiem Lestka.
Jego chorobie nie przystaoby teraz ksistwo, lecz jakakolwiek ulga w nieszczliwym yciu.
Zaklinaj si, e tym sposobem poo kres caemu sporowi. Kazimierz zawiesi jednak
odpowied, aby si namyli. Oni tymczasem udaj si na tajemn rozmow do namiestnika
Lestka i wojewody, ktry roztropnie rzdzi caym ksistwem, i wyjawiaj mu rzecz jakby ju
zatwierdzon przez Kazimierza. Zapewniaj kamliwie, e Kazimierz przymierze z bratem
chce okupi kosztem posiadoci chorego synowca. "Rozwa - powiadaj - co masz wybra.
Jeeli bowiem, uchowaj Boe, wyrazisz zgod, to z powodu bezprawnego pogorszenia
warunkw [twego] wychowanka, z samego prawa siebie samego pozbawiasz opiekustwa
nad nim czy trosk; jeli za odmwisz, uwikasz si w trudne do rozgmatwania kbowisko
wrogoci u Kazimierza. Mieszko bowiem wzdraga si przed cen tak niegodziwych targw;
jeli masz rozum, pod jego opiek bdzisz bezpieczny od obu".
Lestek wic za namow namiestnika przechodzi wraz z wszystkimi monymi pod
opiekustwo Mieszka, a syna jego Mieszka, modzieca nadzwyczaj przemylnego i
wytwornego, ustanawia testamentem nastpc w swoim ksistwie. Atoli modzieniec, jakby
znudzony czekaniem i zniecierpliwiony, wkrtce zacz postpowa jak ksi. Lestek,
chocia chory, niechtnie to znosi. alem zdjty rzuci si Kazimierzowi do ng [ze
sowami:] "Zgrzeszyem, ojcze, przeciw niebu i tobie i nie jestem godzien zwa si synem
twoim; uczy mi jakby jednym z twoich najemnikw". Najaskawszy ksi, ucaowawszy
go ze zami, przebaczy mu win odstpstwa. I niewiasta bowiem, jak mwi prawo, ktra
zaraz powrcia [do ma], nie uchodzi za rozwiedzion. Wtedy Lestek z pobon czci
potwierdzajc wity testament ojca dodaje mu mocy przez wasne rwnie owiadczenie, i
ogasza Kazimierza zupenym swoim nastpc, a t ostatni wol potwierdzi w ostatnim dniu
[ycia]. Std oczywicie wida, e poprzednim testamentem nic nie przekaza, poniewa
poprzedni zapis wygasa moc nastpnego. Uznaje si bowiem konsens tylko wtedy, gdy
konsens trwa.
[14] Gdy w ten sposb zatarg braci chwilowo raczej zosta przerwany ni umierzony,
dzielny Kazimierz uwaajc bezczynn gnuno za wroga natury zwraca si ku ociennym
krajom, wzgardziwszy zamykaniem si w ciasnych granicach ojczyzny. Wkroczywszy na Ru
podchodzi pod pierwsze miasto Brze, dobrze zabezpieczone zarwno dziki zaodze, jak
sztuce i naturalnemu pooeniu, i ciska zewszd dokuczliwym obleniem. To miasto
postanowi przywrci pierworodnemu synowi swej siostry, wygnanemu przez braci
wprowadzonych w bd. Matka bowiem powodowana tajemn niechci kamaa, e on nie
by jej synem, lecz e go podrzucono, gdy zbrako nadziei na potomstwo. Rzecz ta, acz
nieprawdopodobna, w oczach wielu obciya [dobre] jej imi. Dlatego obywatele uwaajc
za hab, eby jakowy podrzutek mia panowa nad ksitami, podnieli gwatowny bunt.
Ale rwnie dowdcy wojsk wielce si tym zgorszyli.
Przy tej sposobnoci rozleg si gony pomruk buntu i zwrci si przeciwko Mikoajowi,
pierwszemu dostojnikowi dworu ksicego, mowi najwikszej rzetelnoci. Oburzano si
bowiem, e majestat takiego ksicia, nie rozwag, lecz istnym jego szalestwem [wiedziony],
popad w t gupot, e broni sprawy jakiego bkarta przeciwko synom [prawowitym], nie
przeciwko [dalszym] krewniakom, i e dla marnego zysku tak wietn saw Lechitw
wystawi na tak niebezpieczne, tak haniebne targi. Nie brak takich, ktrzy uporczywie
twierdz, e umawia si on z nieprzyjacimi na zgub wojska. Atoli m, dzielny i
przemylny, niektre ich oszczerstwa rozsdnie osabia, niektre spokojnie znosi, niektrym
zaprzecza, aby nie zdawao si, e raczej jest buntownikiem ni obroc wsplnej sprawy.
Tymczasem nadbiega kto z lekkozbrojnych, ktry donosi nie tylko o zblianiu si
niemaych zastpw nieprzyjacielskich, ale wrcz palcem pokazuje, z jak bliska zagraaj.
Nadchodzi bowiem grodowi na odsiecz ksi beski Wsiewood z ksitami
wodzimierskimi, z panami halickimi, z doborowymi oddziaami obcych posikw, z
tysicami Partw. Zdaje mi si, e widz las najeonych wczni, owe barbarzyskie znaki na
tarczach, [owe] nader zwarte szyki bojowe, w bysk ora, i tak umiarkowane, tak ciche
posuwanie si oddziaw, e wydawaoby si, i poruszaj si bez ruchu, a nie zawadn
niepostrzeenie obozem oblegajcych albo umiejtniejszym porzdkiem bitwy nie osign
chway zwycistwa. Kazimierz natychmiast kae otrbi haso, aby z nimi si spotka;
chwyta za bro, wawo dosiada rumaka, nieustraszony, [na nic] niebaczny rusza na
niespodziewanego nieprzyjaciela, gdy tymczasem niektrzy z jego ludzi zajci byli
obleniem, niektrzy przeszukiwaniem miasta, inni za z innych powodw rozpierzchli si
na wszystkie strony. Zdumiewajca wprost odwaga, ebym nie powiedzia lekkomylno! Z
tak szczup garstk - o czym nikt prawie z jego otoczenia nie wiedzia - nie boi si niemal w
pojedynk walczy z tyloma tysicami nieprzyjaci, gdy deszcze strza partyjskich gciej od
gradu spadaj na niego z przeraliwym powistem. "Towarzysze - rzecze - bardzo atwo
osojad rozprasza roje os, a sam widok biaozora rozpdza stada tchrzliwych wrbli".
Rozbiwszy wic niczym piorun spadajcy pierwsz lini bojow przeciwnikw, elazny mur
ora wczni przebija, mieczem rozrbuje, nieprzyjaci po ziemi kadzie niby traw w
polu. O, rzeczy tak niewiarygodna jak i zdumiewajca! Ani go nie powalia nawaa tylu
siaczy, ani nie zgnit tak wielki tum nacierajcych, ani nie przeszyy ostrza tylu mieczw,
ani nie przebiy groty tak licznych wczni. Nie przeraa go napr ludzi jakby toczni
ugniatajcych, lecz przebiega byskajc zbem zupenie jak pochrzkujcy warchlak, ktrego
zacieko psw lub wasna podega. Nie zwyciony ani zwycianiem nie znuony, jedne
fale z hukiem we uderzajce przyjmuje, inne na ksztat skay odbija. W tym uderzeniu niknie
wycie szturmujcych, [ba], caa sia zbjecka, bowiem:
Garnek, ktry zderzy si z kamieniem,
Z pierwszym pknie uderzeniem,
Gaz zwyciski si nie zlknie,
Garnek zada cios - i pknie.
Tak to wojowa ze ska
Skorupie si nie udao.
Gdy do ju dugo trwaa wrzawa walki, wwczas ludzie Kazimierzowi jeden po drugim
pospieszaj [i] opakuj gwiazd swojej chway jakby ju zgas. Ujrzawszy jednak znak
zwyciskiego ora radonie przedzieraj si poprzez zway trupw i tym usilniej pr do
zwycistwa, z im wiksz chlub patrz na tryumf swego ksicia, tak wielki, e z tylu tysicy
nieprzyjaci tylko ich ksi wymkn si ze zwinnoci pegaza. Wszystkich innych albo
miecz syty krwi zgadzi, albo uciekajcych wezbrana rzeka w falach pogrya, albo
korzcych si zwycizca wzi do niewoli. [Stao si tak] wedug przepowiedni ich wrbity,
ktry w przeddzie bitwy zapytany przez nich o wynik bitwy, z trzewi przepowiedzia
pytajcym natur, i nieszczsny bdzie koniec tego osobliwego zdarzenia. Odnoszc t
wrb do nieprzyjaciela a nie do siebie, oni sami znaleli si w tej potrzebie. Bya to
niewtpliwie taka sama nieszczsna przepowiednia, jakiej Saul dopyta si u ducha Samuela
wywoanego przez wieszczk: "Mowie izraelscy z orem wojennym padli w grach
Gilboa". Tak zdobywszy grd i odnisszy zwycistwo [Kazimierz] ustanowi [tego] ksicia,
ktrego by wysun. Atoli po upywie krtkiego zaledwie czasu ustanowiony ksi zostaje
zgadzony podan mu przez swoich trucizn. Dzielnic zgadzonego [ksicia] Kazimierz
oddaje askawie jego bratu, ksiciu wodzimierskiemu Romanowi, aby mu by powolny.
[15] Tego to Romana szczodrobliwy Kazimierz za szczeglne zasugi odznaczy nadaniem
mu krlestwa Haliczan po wygnaniu ich krla Wodzimierza. Ten Waga krla wgierskiego
Bel, aby mu pomg odzyska tron. Krl nie tyle z litoci dla wygnaca, ile z chciwoci
panowania wypdza ustanowionego tam Romana krla, zajmuje krlestwo, swojego
wprowadza syna. Wygnaca za, aby nie by przeszkod, zwizanego zamyka w wizieniu na
Wgrzech. Jednake ten, przekupiwszy stra wizienn, wymyka si w kocu po kryjomu i
znkany rozlicznymi utrapieniami, gdy utrudzonemu yciu wanie grozio rozbicie, dobi
wreszcie do zbawczej przystani. I tak, skd pocza si choroba, stamtd zrodzio si na
chorob lekarstwo. Jako e w jakim porywie zuchwaoci wkrad si on niegdy z rabusiami
do granic Kazimierza i porwane niewiasty znakomitych panw uprowadzi prawem rozboju w
najdalsze kraje barbarzycw. Przemilczani, e pogwacono kwiat dziewic, niektre nawet
niedorose; nie mwi, e pohabiono cze matron, e zbeszczeszczono miejsce wite, e
wywleczono kapanw od otarza podczas sprawowania witej ofiary, odzianych w
powicone szaty, e zbeszczeszczono religi w najwitszej chwili, wicej, e bezecnie
sponiewierano uczczenie Krlowej Niebios, gdy jakby na jej hab witokradzka
bezbono w sam uroczysto Wniebowzicia nie wzdragaa si przed przeklt zbrodni!
Tote sprawca tej zbrodni zesany zosta z tego powodu przez Kazimierza na wygnanie.
Wszak sprawiedliwie powinien by dre przed jeszcze surowszym gniewem tego, ktrego
majestat obrazi tak miaym zuchwalstwem. Poniewa jednak z pokor uciek si do aski
wielce miociwego Kazimierza, nie zabrako mu powodzenia [i otrzyma] nadspodziewanie
przebaczenie. Nie tylko bowiem przebaczaj mu zuchwalstwo, lecz nawet doznaje
dobrodziejstwa pocieszajcej aski u witej wyroczni wadcy. Albowiem dostojny ksi
wysya pierwszego dostojnika dworu, owego sawnego Mikoaja, ktry i syna krlewskiego -
co wszystkim ludziom Wschodu wydawao si rzecz niemoliw - wadczo usuwa wraz z
caym przepychem wielmow panoskich, i wygnacowi przywraca krlestwo. Tak wic ta
sama rka ran mu zadaa i wyleczya. Dlatego wszystkie krlestwa Wschodu przej tak
wielki strach, e na skinienie Kazimierza wszyscy dreli bardziej ni licie drce [na
wietrze].
[16] Wszelako ta wietna sawa, ile aski zjednaa komesowi Mikoajowi, tyle wzbudzia
zazdroci. Niektrzy bowiem ludzie nie mogc wyrobi dzielnoci w sobie, przeladuj j w
innych. I tak gony sta si pomruk jadowitego buntu wszcztego [ju] dawniej, e
siedemdziesiciu satrapw sprzysigo si na obalenie tej kolumny. Sdz, e po jego zejciu,
jakby [po zachodzie] soca, bd mogy zajanie ich cienie. Aeby si [za] nie zdawao, e
spiskuj przeciw niemu na darmo i bez przyczyny nie majc ani prawdziwych ani
prawdopodobnych racji, zgarniaj niektre baamutne brednie majce uchodzi za przyczyn.
Twierdz, e przez niego chwaa tego krlestwa ulega ponieniu, [a] wszystka podstawa
chway osabieniu. Zapewniaj, e po zerwaniu przymierza z krlem Panoczykw zupenie
zniko bezpieczestwo tego krlestwa; mwi, e caa sawa Lechitw pochylia si do
upadku przez przywrcenie halickiego wroga, ktrego naleaoby raczej na szubienicy
powiesi ni wynosi do godnoci krlewskiej. Dodaj, e jego [Mikoaja] zuchwaej pychy
nikt nie powinien znosi, poniewa zlekceway powag senatu [i] nie tyle przewyszywszy,
ile stumiwszy i podeptawszy wielko znakomitych ludzi, nie wstydzi si bynajmniej
wynosi pod niebo swego uporu.
Atoli ceniona jego o rzeczypospolit dbao, wyprbowana, trwaa wierno, chwalebna
dzielno i wszystkim dobrze znana nieskazitelno rozwiewaj wszystkie ich kamstwa, gdy
miotane jedynie parskajc zawici, nie miay adnego znaczenia, choby si nawet wyday
prawdopodobne. Mimo to jednak postanawiaj przeprowadzi podstpem, czego nie mogli
dokona si. Wiedzieli bowiem, e dopki Kazimierz istnieje, tamten upa nie moe.
Dlatego obmylili plan bardziej przebiegy: uknowawszy potajemnie spisek przeciw
Kazimierzowi, samej gowie spisku, kasztelanowi krakowskiemu, pod pozorem jakiej
niechci przenie si ka do Mieszka, ostronie czyhajc na odpowiedni por do zdrady.
Gdy wic ksi zajty by sprawami w odlegych okolicach, rozgaszajc kamliwie, e
zosta zgadzony, rne [te] zmylaj przyczyny mierci. Doradzaj kasztelanowi, aby
nadcign wraz z Mieszkiem i usiuj zaj miasto pozbawione przyjaci Kazimierza.
Tymczasem witobliwy biskup krakowski Peka z garstk najwierniejszych przyjaci
zawczasu przychodzi miastu na pomoc. Chocia stawia buntownikom silny opr, w kocu
mieszkacy popeniaj zbrodni zdrady: miasto poddaje si, otwiera si grd, a zdradzieckie
potwory przywaszczaj sobie odznaki dostojestw, prefektury, trybunat, wietny konsulat,
senatorskie godnoci i wszystkie urzdy. Atoli gwiazda, ktrej zachd kamliwie rozgaszali,
wrd ciemnej burzy jeszcze janiej zabysa. Albowiem m dzielny, gdyby nawet opad
niekiedy z si, odwagi nie traci. A wic Kazimierz wezwawszy ze wschodu dwa ory, oddala
aroczne spy i odpdza zdradzieckie kruki. Skoro [ludzie] Mieszkowi usyszeli, e
Kazimierz oy, co wicej, e z bliska zagraa razem z ksiciem wodzimierskim Romanem i
ksiciem beskim Wsiewoodem, [natychmiast] pod oson nocy pouciekali. Uporczywa
wie, e cign przeciw nim wojska niezwycionego ksicia czeskiego Konrada, niema
przeja ich trwog. By to bowiem tak znaczny i tak dzielny ksi, i od jego skinienia
poruszaa si o rzymskiego cesarstwa, jako e zwyciski cesarz rzymski Fryderyk majc
wyruszy przeciw Saladynowi, najzacitszemu wrogowi Grobu Paskiego, jego [wanie]
wyznaczy na pomocnika tronu cesarskiego przy boku swojego syna, krla Henryka,
pominwszy wszystkich innych ksit. A poniewa by bratem ony Kazimierza, w aden
sposb nie powinien by lekceway, ani nie mg by obojtnym na krzywdy najbliszego z
przyjaci. Gdy jednak zaplta si w arcypilnych sprawach cesarstwa i wstrzymaa [go
bynajmniej] nie udawana zwoka, Kazimierz miao wyruszy na Krakw, ktry odzyska w
tej samej chwili, kiedy go opasa obleniem.
Czy nie widzisz, Kazimierzu, oczywistej opieki boej? Oto zaoga tylu wyborowych
wojownikw broni grodu stoecznego wyposaonego najstaranniej we wszelkie pomoce
[obronne] i zasobnego w nadmiar wszelkich zapasw! Wszyscy [s tam] zaprawieni w
wojowaniu, wszyscy zaprzysieni, wszyscy zaciekle zgrzytaj zbami, wszyscy [s] do
przelewu krwi gotowi, wszyscy razem uzbroili si na zgub Kazimierza! Ich si bojow tu
wspomaga Mieszkowic dowodzcy zaog, [a] tam twrca tych pomysw, rzdca grodu.
Tamtego podega dza panowania, tych sztylet zoci zbroi. Brak nadziei na otrzymanie
aski u Kazimierza podtrzymuje wszystkich w stanie zbuntowania. Wtedy to ktry z
obozowych pachokw jakby dla lekkomylnego popisu wybiega z obozu oblegajcych,
przeskakuje wa, przesadza okop, i wspiwszy si na cian [palisady], wystawia dymic
gowni, co wyglda jak poar grodu. Strae od razu podnosz wielki wrzask krzyczc
zewszd, e miasto gore od poaru. Gdzie teraz, mowie, owa dzielno? Gdzie niedawne
tak pene zapau mstwo? Gdzie owa zgrzytajca zbami wiksza ni u lww zacieko?
Wszyscy nagle przeraeni, wszyscy jakby uderzeniem pioruna wstrznici, jakby gst
chmur dymu okryci, acz adne zgoa nie grozio niebezpieczestwo, dobrowolnie rzucaj si
z waw na d w rce nieprzyjaci, niektrzy przez otwarte bramy do niewoli tumnie si
cisn.
Owego pomysowego mistrza zdrady na p ywego wycigaj z bazyliki, do ktrej schroni
si drcy, [i] wydaj go zapalczywoci orw, ktrych szpony unosz go na Ru, nastpnie
do Panonii na nieszczsne koleje wygnania. Przepowiedzia to niegdy witobliwy Gedko
mwic w natchnieniu proroczym: "W przeciwnym razie uprowadz ci jak koguta, ktry
wysiadujc cudze pisklta waciw matk od gniazda oddala".
[17] [Kazimierz] zaraz wyzwala z niewoli synowca, wraz z ca gromad jego [ludzi], na
drog zaopatruje i jakby szczeglny dar odsya bratu odebrawszy grd [stoeczny] i [inne]
grody, ktre brat by zaj. Uwolnieniu za ich wielce pomoga mowa przesawnego ma,
przewspaniaego arcybiskupa Piotra. Gdy bowiem wszyscy byli bliscy zawyrokowania: albo
porozsya jecw na wygnanie, albo zamkn ich w wizieniach, albo wyda na wyszukane
mki, albo w kadym razie do cna wykorzeni zarodki buntu - rzecze Piotr:
"Nie tak, synaczkowie, nie tak! Nie godzi si bowiem, praw [czuej] mioci odpaca
nieczu surowoci, zwaszcza e uczciwiej jest wiadczy dobrodziejstwo ni
[wykorzystywa] okazj do zemsty. Posuchajcie, prosz, sawnych teje uczciwoci wzorw.
Zwyciski krl Epirotw Pyrrus pokonawszy Rzymian odesa do Rzymu dwustu onierzy
bez okupu, aby poznawszy mstwo [tego] ma uznali [rwnie] jego wspaniaomylno.
Aleksander Wielki walczy z Porusem, odnosi zwycistwo i Porus dostaje si do niewoli; a tak
dalece bola nad klsk, i mimo przebaczenia otrzymanego od nieprzyjaciela ani pokarmu
nie chcia przyjmowa, ani ran swych opatrzy nie pozwoli. Aleksander dla uczczenia jego
hartu cao odesa go do krlestwa, przystoi bowiem, aby m dzielny i odwag si odznacza,
i uczucia mioci nie by pozbawiony. Nie mniejsza bya rwnie dobro Heraklejczykw,
gdy Ateczycy zeszli z okrtw na ld i pustoszyli ich pola, [a] wszystkie [te] okrty zatony
podczas nagej burzy. Poniewa wic z tak szczup garstk nie mogli wrci ani morzem, ani
ldem, Heraklejczycy, chocia mogliby ich pokona lub zupenie zniszczy, szczodrze
zaopatrzonych w posiki odesali, aby jako przyjaci odda tych, ktrych mieli byli za
wrogw.
C, zapewne nie smakuje waszemu podniebieniu lene dzikie wino i pogaska cierpko?
Nie uchodzi jednak, aby wyda wam si niesmaczny przykad witobliwego Elizeusza. Krl
bowiem Syrii w zamkniciu i skrycie zmawia si czsto na krla Izraela. Widzc to przez
Ducha Boego Elizeusz krlowi Izraela [wszystko] wyjawi. Tak to dziki jego doniesieniom
pojmano wielu szpiegw. Gdy dowiedzia si o tym krl Syrii, rozgniewany, wysa wojsko,
aby obiego miasto, gdzie mieszka Elizeusz, aby zosta ujty i doprowadzony. Gdy nastao
rano, suga Elizeusza, syn - jak niektrzy mniemaj - Sunamitki, niegdy przez tego
wskrzeszony, widzc wojsko wok miasta, zdumiony przyszed do Elizeusza i rzek: . Na to
Elizeusz: Chopiec na to: . Wtedy Elizeusz zacz modli si do Pana, aby otworzy oczy
chopca; a gdy si modli, chopiec ujrza wozy ogniste i wojsko, na grach o wiele liczniejsze
ni Syryjczykw, i rzek: . Ponownie zacz modli si Elizeusz, aby Pan pokara
nieprzyjaci lepot, nie eby zaniewidzieli, lecz eby ogarna ich pewnego rodzaju
drtwota, ktra zowie si ??????? lub ???????, jak to si stao z Sodomitami, gdy anioowie
bawili w gocinie u Lota. Elizeusz wyszedszy do nich zapyta: Oni za nie poznawszy go
odrzekli: . w na to: . Oni za poszli za nim i przybyli do Samarii. A gdy znajdowali si w
rodku miasta, nie wiedzc, gdzie s, znowu pomodli si Elizeusz, aby otworzyy si ich
oczy; i ujrzawszy, e s w rodku miasta, otoczeni nieprzyjacimi, bardzo si przelkli.
Rzek wic krl izraelski Joram do proroka: . Ten odrzek: . Co te uczyniono. Rwnie
waszych jecw Pan w podobnej pogry ciemnocie lepoty, gdy witobliwy biskup
krakowski z caym duchowiestwem swego kocioa paka nad tym, wicej ni prorok. Kt
bowiem, chyba lepy, nie widziaby oczywistej ich lepoty, skoro zdawao im si, e tam
wybuch poar, gdzie nawet ladu poaru nie byo. Ich wic pojmanie jest spraw bosk, nie
dzieem waszej ludzkiej dzielnoci. I dlatego za dar Boej dobroci wypada odwzajemni si
dobroci, a nie bezbon krwaw zemst".
Wszystkich przeto z caym ich mieniem odesa dobry Kazimierz. Ten postpek tak uj
Mieszka i serce zapali odtd tak wielk mioci do brata, e zapomniawszy wszelkich
krzywd cieszy si ciepem braterskich uciskw. Widzia bowiem Wincenty, ktry to napisa
- a wiemy, e wiadectwo jego jest prawdziwe. Nie tylko prostoduszne, lecz i pene zaufania
byy wzajemne ich rozmowy i te radosne, najserdeczniejsz mioci oywione uroczystoci
biesiadne. Sprawc za tej zgody i wizadem, zotym acuchem zgoa, by m w pilnym
staraniu o wszelk cnot, o wszelk wiedz, o wszelk mdro utwierdzony, wszelk
grzecznoci obyczajw si wyrniajcy, rodu szlachectwem nie mniej ni umysu nader
wybitny - ten sam arcybiskup Piotr. I chobym pk, sowami nie potrafi odda jego zasug,
bowiem:
Nieboskon wozem przemierzam
May ja Katon piszc dla Homera.
Jest bowiem Piotra opoka
Nad wierszy miar wysoka.
Niech wypiewuje stuwierszem
Piotrowi wiecznie krg wieszczw.
Kuleje metrum kade,
Nie zmieci Piotra adne.
Czowieka pozna chcesz blisko,
Niebieskie przejrzyj kolisko.
Spojrzyj na tamtych na ziemi,
On sam bez zdrady si mieni.
Sodkoci zdroju peny,
Soce niebiaskie wdziczne,
Gwiazdy jasnoci gwiezdny,
Nektaru sodkoci sodki.
Niedobrze si oceniasz,
Gdy zewntrz dobra szukasz.
We wszystko w obfitoci
Bogaty w swojej jani.
Ciebie rd wynosi, sawi stan, wadza ubogaca,
Zacniej ci cnota twoja uzacnia.
[18] Ten sam [m], ktrego obwiniano rwnie o zerwanie przymierza z krlem
wgierskim, to jest pierwszy dostojnik, komes dworu Mikoaj, z czsto wspominanym
biskupem krakowskim Pek odnawia je wedug postanowie witych, mianowicie
bogosawionego krla Stefana i najwitszego patrona Polski Wojciecha: "aby wsplnie
pielgnowano przyja midzy obydwoma krlestwami, aby wsplnie zwalczano
nieprzyjaci jednego i drugiego: w chwilach pomylnoci wsplne odnosi bd korzyci, a
w cikim pooeniu bezzwocznie pospiesz sobie na pomoc".
[19] Kazimierz przeto zawadnwszy krlestwem, pewny przyjaci, lecz niepewny
przyjaznych stosunkw, miao podejmuje mozoy [wojny] z Getami. Zgnbiwszy wielce ich
pogranicze i ledwie pokonawszy ich w licznych starciach, bierze si odwaniej do
[poskromienia] dzikoci krnbrnych Poekszan, z ktrymi dotychczas nie wojowa ani
zbrojnie ich nie zaczepia. Chwalebnemu Kazimierzowi wydao si bowiem niechwalebne,
eby uwaano, i zadowala si chwa ojcowsk. S za Poekszanie szczepem Getw, czyli
Prusw. Lud to bardzo dziki, okrutniejszy od wszystkich dzikich zwierzt, niedostpny z
powodu bronicych dostpu rozlegych puszcz, z powodu zwartych gszczw lenych, z
powodu smoowych bagien. Poniewa pewien Rusin, ksi drohiczyski, mia zwyczaj
potajemnie wspiera tych rozbjnikw, [nasz ksi] doznaje pierwszych uku oburzenia.
Skoro tylko [zosta] zamknity w grodzie, ktry jest stolic jego ksistwa i zwie si
Drohiczyn, [tak] zgnbiony zosta uciskiem oblenia, e nie tyle przysta na warunki
poddania, ile zgoa popad w stan wiecznego poddastwa. Potem ledwo przemierzywszy ow
nieprzebyt puszcz w cigu trzech naturalnych dni w szybkim pochodzie, czwartego dnia
przed witem kae katolicki ksi, aby cae wojsko przede wszystkim posilio si zbawienn
Hosti, a wit ofiar odprawi przewielebny biskup pocki. Godzio si bowiem, aby ci, co
mieli walczy przeciw Saladynistom, przeciw wrogom wiary witej, przeciw
najhaniebniejszym bawochwalcom, raczej mieli ufno w tarczy wiary ni zadufanie w
uzbrojeniu materialnym. Przeto nieustraszenie szukaj sposobnoci do walki. Mimo dugiego
szukania nie znajduj jej, gdy wszyscy nieprzyjaciele nie tyle z maodusznego strachu, ile z
przemylnej ostronoci kryli si po uroczyskach i jamach. S bowiem bardzo wprawieni [bi
si] w gstwinie, w polu za [s] do niczego; wicej podstpem ni si [walcz], wicej
zuchwa odwag ni mstwem ducha. Nie napotkawszy ich Lechici, eby si nie wydawao,
i s bezczynni, tym ostrzej bior si do pustoszenia: gontyny, grody, wsie, wysokie budowle
mieszkalne, gumna ze zboem spowijaj poog. Albowiem tamci nie znaj zupenie uytku
warowni i takie maj mury miast jak dzikie zwierzta. Ksi ich, Poekszanin, przystpuje
obudnie do Kazimierza, przyznaje, e ponis klsk, prosi o lito nad ziomkami, baga o
przyjcie ich do suby, zobowizuje si do pacenia daniny, a dla rkojmi tego daje kilku
porczycieli czy zakadnikw, przyrzeka, e da ich wicej. Po zabezpieczeniu przez
zakadnikw zwolniono wojska. Poekszanie tymczasem obaliwszy las odcinaj zupenie
odwrt [i] ami ukad. Mwi, e bezpieczestwo zakadnikw nie moe by przeszkod dla
ich wolnoci, i lepiej bdzie, e utrac synw, ni eby mieli by pozbawieni wolnoci ojcw,
a zaszczytna mier synw zapewni im zaszczytniejsze urodzenie.
Wszystkim bowiem Getom wsplna jest niedorzeczna wiara, e dusze wyszedszy z cia
ponownie do cia wstpuj, ktre maj si urodzi, i e niektre dusze zgoa bydlciej przez
przybranie bydlcych cia. Jednake nawet bystro [okazana] w zagroeniu nie wyjmuje ich
spord dzikich bydlt. Ktra to kiedykolwiek trzoda kozw przyja do swej zagrody
wilki? Ktry kret, cho tak lepy, chcia wpuci kota do wasnej nory? Ktra sowa troskaa
si kiedykolwiek o rzemienie, aby przymocowa nimi ory do gniazd swoich bezpirych
pisklt? O, tpa gupoto, ktra szlachetnoci agodnych z przyrodzenia lww narzucasz
potrzeb srogoci? Tak samo gin kiebie chcc straci swojego krla gowacza z powodu
jego arocznoci. Albowiem prawie wyniszczone przez obarstwo gowacza, usiuj jego
samego zniszczy. Prosz o rad i pomoc sumy. Sumy odpowiadaj, e same srogo cierpi
pod podobnym jarzmem wasnego tyrana, szczupaka bowiem obray sobie za krla. Uznaj
wszak, i czas narady wypada odroczy i zatai. Tymczasem chciwy zdobyczy wieloryb
wasnym rozmachem razem z bawanami wpad na piaszczysty brzeg. Ale gdy fale nagle
ustpiy, opady go mae gady i zgadziy, poniewa na suchym ldzie tak wielki potwr nie
mg rozwin swoich si. Ta okoliczno, zdaje si, omielia kiebie i poddaa im sposb
wykonania zamiaru. Wyszukuj tedy i wybieraj sobie pewn zatok bardzo pytk, do
szerok, ale poczon z morzem wziutk cienin. Mwi, e nadaje si ona do wytpienia
ich krlw, gdy zdoa pomieci [ich] nieprzebrane wojska, a krlom do cna odbierze ufno
we wasne siy. Przecie kiebie i sumy nie s mniejsze od najmniejszych gadw, a szczupak i
gowacz nie s wiksze od wieloryba! Zebrawszy si tam niezliczona gromada [kiebi i
sumw] zaprasza obu krlw na zgromadzenie i jakby ocigajcych si pobudza bezustannym
podpywaniem. Wtedy szczupak, jako zuchwalszy, wskakuje do rodka, a gowacz odcina
odwrt. I tak, to niewolnicze posplstwo maych rybek zostao rozszarpane zbem szczupaka
lub pochonite przez gardziel gowacza.
Nie mniej tedy nierozumna bya przezorno Poekszan jak prostoduszno kiebi. [Ludzie]
bowiem Kazimierzowi znalazszy si w cisku zacieklej sro si na wrogach, [i jeszcze]
zapalczywiej tn kiebie ostrymi grotami i w otcha rzezi i ognia wpychaj, a wreszcie po
spaleniu caej niemal prowincji zarwno ksi ich, jak starszyzna padaj do stp Kazimierza
z pochylonymi karkami, proszc tak o wasne, jak pozostaych ziomkw ocalenie. Na widok
ich pognbienia najdostojniejszy ksi, powodowany dobroci, wnet im litociwie przebacza
i otrzymawszy odpowiedni rkojmi posuszestwa i [pacenia] danin z tryumfem wraca do
swego kraju. Tu oddaje si czas jaki odpoczynkowi, nie iby uleg wasnej gnunoci, lecz e
przekona si o zmczeniu swoich [ludzi].
Byo za starym jego zwyczajem obchodzenie uroczystoci witych. Gdy wic cay dzie
witego Floriana powici Panu spdzajc go to na naboestwie, to na modlitwie, to na
dzikczynieniu, nazajutrz wyprawi wietn biesiad dla ksit, wielmow i pierwszych w
krlestwie. Oprcz biesiady wiele powodw pobudzao ich do wesela: najpierw - odniesione
wszdzie nad nieprzyjacioy tryumfy, po wtre - [to, i] po tak niebezpiecznych trudach
ksi by zdrw i cay, po trzecie - tak jego wasny, jak i przyjaci bezpieczny pokj, po
czwarte - witeczna bogo [przeywanego] powodzenia. Nie brako te milszego nad
wszystkie rozkosze rozradowania najdostojniejszego ksicia, co pobudzao wszystkich do tym
wikszej ochoty i wesela. Atoli gdy gosy powszechnej uciechy wzbijaj si a pod niebo,
nagle burza niespodziewana grzebie wietno tak wielkiej chway. Albowiem to ogromne
wesele - o boleci! - z naga i do cna aoba ogarnia i al rado porywa, zgnbi i w swoje
wprzga jarzmo. Kiedy wszyscy wszdy si weselili - [ksi], ta jedyna - ta osobliwa
gwiazda ojczyzny, gdy zadawa wanie pewne pytania biskupom o zbawienie duszy,
wychyliwszy maleki kubek - na ziemi si osun i ducha wyzion. Nie wiadomo, czy zgas
[tknity] chorob, czy trucizn.
[20] A gdy zaszo tak wspaniae soce, ciemnoci okryy ziemi i ludzi ogarno
zamroczenie, i wszystkim cakowicie al owadn. Ci za, do ktrych wie o tak nagym
nieszczciu nie moga doj tak szybko, mimo wszystko oddaj si radoci. Tak wic
pomiesza si al z radoci, a ona takim sposobem si skary, i al j porwa i do
maestwa z sob wlecze:
WESOO DO ALU:
Nie jest wstydem wobec blu,
Ale blem jest dla wstydu,
Gdy surowy wzbierze gniew.

al oskaram ja aobnie,
Ktry z mego splata kwiecia
Icie pogrzebow wi.

Arcykrla byam on,
Jegom wybraa troskliwie,
Pana z krlw tysica.

A gdy mierci uleg prawu,
Zgonu jego gwat mnie wtrci
W dol gwatu nieszczsn.

al ja o porwanie skar,
Srogi mnie traktuje rydwan,
Trwoy porywacza moc.

Drczy, ciska, dawi al mnie.
Rozpacz omale nie zamie,
Na uciech wrogom mym.

ODPOWIADA AL:
Przyczyn powd wyszukiwa,
Spraw przeciw sprawie wszczyna
Prawa pogwaceniem jest.

Samowolnie w nasze progi
Wpadasz nagle - czemu zgrzytasz
Tym prostackim bezwstydem?

Karmisz jki, karmisz pacze,
kania - pytam. I c daj
Nocne zawodzenia te?

Z nimi ez wylewasz potok,
Z nimi umiesz zudnych pociech
Na bezdroach zay wraz.

WESOO DO WOLNOCI:
Patrz, Wolnoci siostro mia,
Jak cen wzmacnia trwoga
Tych zrkowin [zmowy] pakt.

Tak mnie kusz, tak prbuj,
Zniewolona po c zwlekam
Z haby niecn sromot?

WOLNO ODPOWIADA:
Gardzisz, gdy ci znaczy cen,
Gardzisz, gdy upaja kras
Tak modego wdziku [chc].

Losu chcesz naszego dozna,
Gdy w ladacznic podym gronie
Peni musim sub sw.

Pacze zacno, pacze dobro,
Pacze wszystkich cnt spoeczno
Caa w ucinieniu swym.

Wszelka pe i wiek wszelaki
Pochym rzeczom kres ju kad
W okolicznych [zagrd] krg.

Okrt sternik gdy opuci,
Morskie wzbior wnet czeluci,
Syrty i rozbicie tu!

Nawanica wtedy wpada,
W gbi oceanu spycha
Wiosa wybawicielskie.

Rozproszywszy smutku chmur,
Siostro, wejd z nadziej w luby,
Pojaniej dole ze.


SOWA AUTORA:
Ciesz si, alu, ciesz bez miary,
Ju weselne brzmi fanfary,
Niech zadudni skoczny tan.

W zoto i klejnoty wawo
Lub stroi, a jej urok
Z wonnociami stapia si.

Lubym za wdowiestwo wada,
Smutnych wiedzie obudnikw
Smutna zaraza.

Luba lni gemmami, zotem,
Wieniec z zielonego lauru
Wiosna zaraz wrcza jej.

al za z ponurego skarbca
Maurw barw uczerniony
Zgrzebnej sukni bierze wr.

Orszak lubej z jasnym licem
Janiejc kwitnie szat,
Ona sama jasna jest.

al ze smutn zgraj razem
Zawodzeniem i szlochaniem
Smtnie wyj wstrtn pie.

Straszny zwizek si zawiera,
Wierno oblubieca zudna,
Podstp oczywisty jest.

Strj oblubienicy bior,
Blaski wszystkie na niej gasn,
Wewntrz czarnych komnat strach.

Obwiniona o wystpek,
Oskarona dla pozoru,
Wyrok wydaj bez win.

Pogrona jest w ciemnociach,
Bez badania prawdziwoci,
Tylu cierpie znosi los.

AL MWI:
O, starego prawa me!
W zbytkach swego Kazimierza
Tak nieposkromienicie.

Ani jednak si osabia,
Ani mw hartu zbawia
Nie godzi si rozwile.

wie jeszcze blizn nosz,
Jeli w zamian odwet bior.
Czy to czyj krzywd jest?

Po c nam si w sowach gmatwa?
Gardzicielce si naley
Gardzicielki wzgldy zna.

Niech si potwr taki stanie
Stosu pastw, niech z popiou
aden nie zostanie lad!

Dziewosbw niechby tysic
Charybd nka i Scyll tyle
Zawsze w gotowoci jest!

ODPOWIADA ROZTROPNO ALOWI:
Wcieky szaem czyme kusisz?
Lichym, alu, winem spity.
Do pijastwa tego ju!

Zgicie, swary, zgicie, klski,
Niech mioci mio rczy,
Gdy roztropno wodzi rej.

Tu i tam podwjny ciar,
Ale potem mstwo przecie
Mnym doda [wiele] si,

Paktu wiary chciej dochowa,
Nienawidzi prawo nowe
Przodkw rozwodzenia si.

Tak trucizna cykuta,
Sztuka jadem tarcze krya
Przeciw trucicielstwa [zu].

Tak i sprawa nieudana
Pene powodzenie zyska,
Umiar gdy prowadzi j.

Do nas zatem wam powrci,
Swary, skargi precz porzuci
Sprawiedliwo kae [wam].

Tych za, co chc dalej szemra,
Ciasno ka ich skrpowa
Pasem [mocnym] poprzez pier.

Nigdy gupim si nie zrobi
Haba, gdy si z haby wyrwiesz
Z cich wytrwaoci.

Sodkie jakie uciszenie
Rodzi si, gdy zdoasz zjedna
Sprzecznej rzeczy sprzeczn rzecz.

SPRAWIEDLIWO DO ROZTROPNOCI:
Sodko piewa ta fujarka,
A to mile ptasz ciebie
W sida zdradne zwabi wnet.

O, jak sodko syrenitko
Do nieszczsnej wabi czary,
Trzewy umys wzdraga si.

ycia mier jest przeciwniczk,
mierci ycie chcie upoi
Zwizki to aosne s.

Powiedz, bagam, Roztropnoci,
Czy roztropny i gupota
Mieszka winny wsplnie wraz?

ROZTROPNO:
Czasem chyba rozum da,
eby zgody jedno bya
Midzy sprzecznociami.

Jest mistrzyni tu Proporcja,
Aby w tajemnicy liczby
Para staa si z niepary.

ROZTROPNO TAK PYTA:
O, Proporcjo, c ty radzisz?
Dla maonkw wzy wiesz.
Wyjawe [nam] zamys swj!

ODPOWIADA PROPORCJA:
Jad si mieci w tych pucharach,
W tyglu mier. Te pocaunki
Kocem koca staj si.

Skoro jest roztropna, powiedz,
Jake orzesz brzeg roztropnie
I jak ceg myjesz [wraz]?

W boto rzu klejnoty pikne,
wite wieprzom daj zadatki,
W witych miejscach kupczy ka.

Oj, na darmo trud woony,
Oj, myl obkanej gowy,
Brednie bezrozumne [s].

Kr wic kdziel, kr wrzeciono,
Gdzie adnego przyzwolenia,
adnych wsplnych nie znasz spraw.
[21] Gdy wic zgasa gwiazda Kazimierza, powsta jakby jaki zamt i zamieszanie w
ludzkich stosunkach, jedni byli zdumieni tak niespodziewanym wypadkiem, drudzy jakby
przytomno stracili, wielu jak gdyby gromem raonych padao z boleci na ziemi. Mgby
widzie wielu cakiem martwych na ksztat posgw, niektrych zalanych obfitymi potokami
ez. Mgby widzie, jak z twarzy matron i dziewic, z bruzd pooranych paznokciami tryskay
strumienie krwi. Inni bili sob w posgi i od wasnych uderze niemal mzg sobie
roztrzaskiwali, inni od udrki smutku mieczem w siebie godzili: wszyscy, gdy on umiera,
jednego i tego samego pragnli, aby razem z nim umrze. Nie brako jednak w teje godzinie
takich, ktrzy skrycie wzdychali do tego, eby ksit i wielmow pozyska dla swoich
pragnie lub zaj osierocony pryncypat. Atoli zamysy ich wniwecz si obrciy, Pan
bowiem zna myli czowieka, e s marne, nigdy nie zaniedba on troski ani o sierot, ani o
wdow. Gdy wic odbyy si obrzdy pogrzebowe, ten czcigodny biskup krakowski Peka,
zaoywszy wpierw z panami narad o nastpstwie w krlestwie, zwouje wszystkich na wiec.
A gdy nareszcie zgiek przycich, rzecze:
"Zbon, dostojni panowie, jest bole, lecz nie jest zbone gorzknienie w boleci.
Wprawdzie zbonie bolejemy, niezbonie wszak tracimy rozum od boleci. Nie ma bowiem
bardziej niedorzecznego sposobu tracenia rozumu, jak nie dba wcale o zagojenie wieej
rany, jak nie chcie - acz mona - wydoby si z gbokiej topieli. Dla jakiej to, pytam,
przyczyny rj pszcz rozprasza si czsto i cakiem marnieje, jeli nie z tego powodu, e na
miejsce krlowej, ktra zgina, nie umiej wybra sobie nowej lub o to nie dbaj? Std
pewne gady, ktre jaszczurk gwiadzist maj jako krla, z chwil, gdy on zginie, wnet na
jego miejsce wybieraj t, ktra z powodu mierci krla pierwsza zalaa si zami. Wiele
[narodw] ma take dzi ten zwyczaj, e wpierw wybieraj nastpc, zanim pochowaj
zmarego krla, aby nastpca uczci zejcie swego poprzednika jak szczegln
uroczystoci. Chocia bowiem Kazimierz w swojej osobie umar, jednak u swoich nie mg
tak atwo uchodzi za zmarego, poniewa dla niemiertelnych dobrodziejstw w ich sercach
y i wiecznie y bdzie. I o winnym szczepie nie sdzimy, e zosta przycity, lecz
przeciwnie, e si rozkrzewi, gdzie ywe i ywotne latorole wiadcz o jego yciu.
Albowiem pozostay [po nim] dwie gazki oliwne, dwa wieczniki, dwaj synowie
Kazimierza: Lestek i Konrad, chocia obaj s mali, obaj w wieku wymagajcym opiekustwa.
Godzi si wic starszego z nich zaszczyci godnoci ojcowsk".
Wtedy pewien znaczny m [rzek]: "Susznie, ojcze czcigodny, wszyscy powinnimy uciec
si do mdrej i zbawiennej rady, w tym szczeglnie, co odroczenia nie cierpi, zwoka bywa
zgubna i pociga za sob niebezpieczestwo. I dlatego z wyborem ksicia bynajmniej nie
naley zwleka, a co do osoby ksicia, to zaklinani, niech obudzi si czujno wszystkich!
Albowiem siwej gowie nie przystoi lico niedorostka, a i wrcz dziecistwem jest, aby
roztropnymi rzdzia dziecica nieroztropno, poniewa mdrzec mwi: Biada krajowi,
ktrego krlem jest dzieci. Zwaszcza e panujcy powinien by mdry, rzetelny, ostrony i
przemylny we wszystkim i wszdzie. Jeli w rzeczach najmniejszych, powiedzmy we
wadaniu nad rodzin, domem, okrtem, nad jednym [jedynym] zagonem czy kmieciem
zaniedbywanie jest niebezpieczne, o ile niebezpieczniejsze jest zasypianie przy wadaniu
rzeczpospolit, gdy oczy s zamknite, ebym nie powiedzia - lepe". A twierdzi tak [po
to], aby wybrano na wadc starego Mieszka lub jego synowca, modego Mieszka. Na to
odpowiedzia tene biskup, m peen gorliwoci Boej: "Wszystko to jako m roztropny nie
bez ogady wyoye, ale w obecnej okolicznoci nie moe to mie zastosowania. Wtedy
dopiero jest waciwe, gdy o wybr chodzi, a nie gdy rozprawia si o prawie nastpstwa.
Zgoa bowiem inn moc prawn ma elekcja, inn prawo sukcesji. Tamtej towarzyszy niczym
nie skrpowana wolno namysu, tej - pilny wielce przymus prawny. Od tamtej odsuwa si
wszystkich przed wiekiem sprawnym, przy tej nie wycza si ani niemowlt, ani
pogrobowcw, ktrzy ami testament, choby zosta zapiecztowany z ca formalnoci.
Jednake i to, co nadmienie o rzdzeniu rzeczpospolit i o niebezpieczestwie, nie jest dla
tych maych przeszkod. Albowiem jeli wedug prawa uwaamy rzeczpospolit jakby za
podopiecznego, wiadomo, e to samo prawo przysuguje w obu wypadkach; gdzie bowiem
jest ten sam rozumny powd, tam ma wpyw to samo orzeczenie prawa. Albo wic zupenie
odmwisz sierotom wszelkiej opieki, albo bdziesz musia przyzna, i rzeczpospolita
rwnie potrzebuje opiekunw. Wadcy nie zarzdzaj bowiem pastwem na wasn rk, ale
przy pomocy urzdnikw. I dlatego byoby nader niegodziwe i nader niesuszne
lekcewaenie, a c dopiero udaremnienie tego, co rozum doradza, czego wymaga poytek,
czego da uczciwo, do czego nakania mio, co wreszcie nakazuje obowizek prawa. Nie
wadzi temu rwnie ustawa praojcw, w ktrej zastrzeono, i zawsze starszy urodzeniem ma
prawo do zwierzchnictwa. Poniewa papie Aleksander i cesarz Fryderyk, ktrzy maj
wadz zarwno nadawa prawa, jak znosi, ustaw t zupenie znieli, skoro obaj za ycia
starszego, to jest Mieszka, w tyme pryncypacie Kazimierza i ustanowili, i zatwierdzili. Nie
ma przeto nic, co od tej strony mogoby oddali zgod ksit, poparcie monych, yczenia
obywateli czy ludu".
I wtedy wzbi si ku niebu zgodny okrzyk oglnej radoci: "Niech yje! niech yje ksi
Lestek na wieki!" I wszystkich ogarna ogromna rado i tak podniosy nastrj, jak gdyby
przedtem wcale nie zaznali udrki blu. Tak wielk sodycz, tak wielk mio, tak wielkie
przywizanie wszyscy okazywali sierotom, e ani [czyje] wzgldy, ani nienawi, ani
utrapienie, ani miecz, ani ch zysku, ani okolicznociowa potrzeba nie odwiodyby ich od
ich boku ani od ulegoci. Dlatego pierwszy z dostojnikw, w komes Mikoaj, gorco
wszystkim dzikujc, przypomina wszystkim i poucza o staoci i obowizku wiernoci; aby
za nikt nie mg zmieni swego zdania, zobowizuje wszystkich uroczyst przysig.
Wiedzia bowiem roztropny m, i rczy jest zazwyczaj wz myli i poche s nastroje na
liskim lodzie.
[22] Bardzo si przerazi stary Mieszko, gdy to usysza, i w bolesnym oburzeniu rzuci si na
ziemi. Mwi, i nie tyle boleje nad tym, e tamci nim wzgardzili i e pogwacono prawo
pierworodztwa, ile nad tym, i najdostojniejszy majestat takiej godnoci zosta wydany na
bazeskie pomiewisko. "Przykro sysze o zdarzeniu wprost niesychanym, o zdarzeniu nie
mniej smutnym jak miesznym, gdy nie mona bez miechu obojtnie przyj tak
niemdrego dziecistwa tak mdrych mw. Dzieci bowiem zwyczajem jest bawi si z
dziemi w para nie para i na dugiej trzcinie harcowa.
Podobny te mam powd do blu, poniewa kiedy z bratem moim Kazimierzem pada korona
tego krlestwa, nie starali si go podwign w jaki sposb, lecz usiowali pogry go w
grzskim trzsawisku ndzy, a rzeczpospolit wrogom na up wyda. Ktry bowiem wilk
oszczdzi trzod [pozostawion] bez pasterza? Po wtre, kt by nie bola, kt by nie jcza,
e ciskaj w niego tak zatrute groty? Kt wreszcie znosiby obojtnie chytre pomysy
najprzebieglejszych ludzi? Dzieci wybieraj na ksicia, aby pod tym pozorem oni sami nad
samymi panujcymi panowali. Aby doszcztnie wykorzeniwszy rd krlewski, nareszcie
swobodniej mogli wada, aby zamiast jednej gowy, tylu spord nich wyroso krlw, ile
gw. Nad wami, zaiste lituj si, nie nad sob, moje wy dzieci mie! Wasza, panowie, nie
moja, porusza mnie klska. O wsplne wszystkich tu chodzi niebezpieczestwo! Tych trzeba
wam sucha, ktrym przystao, aby wam ulegli".
Tymi samymi sowami, t sam gwatown mow wci od nowa podega ksicia Bolesawa
i brata jego Mieszka i na swoj stron ich przeciga. O innych take zewszd poparcie
zabiega tak w krlestwie, jak i na zewntrz.
Zotem kupuje, kusi probami, karku unia,
Dobrze wie kot, czyje pyski obrose lie".
Wreszcie wzywa monych dzielnicy krakowskiej, aby si opamitali, aby nie wspierali si na
trzcinowej lasce, aby Lestkowi kazali ustpi z tronu, a jego ponownie uznali za ksicia;
niech nie odczaj si od niego jako prawowitej gowy, jeeli s prawowitymi czonkami,
gdy niestosowne jest odstawa od swojej caoci. Kae wic im wybiera: albo przez
dobrowolne posuszestwo zasuy na ask pokoju, albo dowiadczy srogoci miecza w
starciu bitewnym.
[23] Na to oni: "Groby przeraaj lkliwe sarenki, bojaliwe zajczki strach z krzakw
wypasza, natomiast lwu gniew odwagi dodaje, wrzawa bardziej podrania tygrysa do
napaci, chropawa za oseka bardziej zaostrza elazo. I nie mona tego nazwa ask, co si
wymusza gronym szczkiem [ora]. Gotw wic bd, [a] znajdziesz gotowych do
stawienia oporu".
Sowa ciar swj maj, wyroki id za sowem. Przeto Wadysawowice powikszaj i
wzmacniaj jego stronnictwo, nie tyle z mioci do niego, ile z dzy [zagarnicia] wadzy i z
nienawici do sierot. Przychodzi dziatkom z pomoc powodowany zbon litoci
wodzimierski ksi Roman, jak wielkich dobrodziejstw dozna od Kazimierza, u ktrego
wychowywa si niemal od kolebki i jak z jego aski otrzyma ksistwo, ktre dziery.
Wiedzia rwnie, e gdyby oni zginli, jego [wasnemu] rodowi grozi topr z jednej strony
od Mieszka, jeeli zwyciy, z drugiej strony od ksicia kijowskiego, ktrego crk odtrci.
Jest za w krakowskiej dzielnicy miejscowo od miana rzeki Mozgaw zwana, pooona
niedaleko od klasztoru jdrzejowskiego. W tym miejscu porosym jeyn i jakowym
ciernistym krzewem:
Gronie si szyki cieraj, tu i tam hufce powstaj,
Lasy wstaj elazne i wcznia wczni zagraa.
Dokde, pytam, mowie, dokd, nieszczsna modziey?
Czy nie szalestwem jest w wasnej nurza si krwi?
Rzucasz si sama na siebie i na si wasne groty wypuszczasz.
Przeciwko sobie to chcesz rozpasany wszcz bunt?
O witokradcze, o bezbone, o aosne starcia tego widowisko. Tutaj ani syn ojcu nie
okazuje uszanowania, a ojciec niepomny jest syna; brat nie poznaje brata ani krewny
krewniaka, powinowaty spowinowaconego, nie zna zwizek zwizku, a owa wita wi
duchowego spowinowacenia siebie sam zapoznaje: wszyscy, bez adnego wyboru, wzajem
si zabijaj w zamcie rzezi. Tu Mieszkowic Bolesaw dzid przeszyty ducha oddaje. Tu
ciele si sawa znakomitych rycerzy. Tu woj jaki prosty rani Mieszka, a gdy go chce dobi,
ten zdejmuje szyszak i woa, e jest ksiciem! w rozpoznawszy go o pobaanie dla [swojej]
nierozwagi prosi i bronic przeciw natarciu innych, wyprowadza z pola walki. Atoli i ksi
Roman, ktremu wycito wielu ludzi, pozbawiony znacznej czci posikw, wielokrotnie
raniony, i to nielekko, musia uchodzi tak z powodu dokuczliwych ran, jak i zwtpienia o
zwycistwie. Zaraz bowiem w pierwszym starciu ogromna cz jego Rusinw rzucia si do
ucieczki, co zwolennikom pacholt odebrao [mono] zwyciskiego tryumfu. Nader wielu z
nich nie myli o walce, lecz ciga uciekajcych Rusinw, jedni z chciwoci zdobyczy, drudzy
porwani gniewn zapalczywoci. Znw przychodzi Staremu na pomoc Wadysawowie
Mieszko z bratankiem, synem Bolesawa Jarosawem [i] nie znalazszy prawie nikogo w
miejscu bitwy, poniewa oba wojska ju si rozpierzchy, winszuj sobie i znaki zwycistwa
tam podnosz, jak gdyby zwycisko odzieryli pole walki. Spotyka si z nimi z ma co
prawda garstk komes Goworek, stacza walk i niby piorun druzgoccy na prno z caych si
na nich uderza. Znkany bowiem [walk] z przewaajc liczb nieprzyjaciela, ulega
wreszcie, nie bez pewnej chway. Chwytaj go, schwytanego uprowadzaj. [Potem] trzymany
dugo jako jeniec, ledwo wreszcie uwolniony zostaje z niewoli za wstawiennictwem
przyjaci.
Tymczasem za wspominany tu czsto biskup Peka chwieje si w strapieniu midzy nadziej
a obaw. Pogrony wszak w arliwej modlitwie w ustronnym miejscu oczekuje wyniku
bitwy. A gdy dostrzeg jakiego [czowieka] uchodzcego z bitwy, rzek: "Dobry, posacze,
dobry! Czy nam si powodzi? Co powiadasz? Co si stao?" Tamten odpowiedzia: "Oby
naszym wrogom zawsze tak si powodzio jak nam dzisiaj! Pad Roman, polegli pierwsi z
pierwszych. Niektrzy zostali pojmani, niektrzy rozpierzchli si w ucieczce, caa gromada
naszego wojska rozwiaa si wnet [jak dym] w powietrzu". Na to biskup: "Skd wiesz, e pad
Roman?" A on: "Do kroset! Miaebym ja na wasne oczy nie widzie trupa tego, co mi by
wanie towarzyszem broni? Przyjmij to jako najpewniejsz wiadomo, e stary Mieszko,
obadowany upem po zabitych, zda z tryumfem do Krakowa". Ledwo ten skoczy, a oto
inny i znowu kto inny inn przynosi faszyw wiadomo. Przeto biskup tak siebie, jak
swoich pociesza odrobin mwic: "Nie ma powodu, eby temu wicej wierzy ni drugiemu
lub trzeciemu; albo wic kademu z nich wierzy trzeba, albo adnemu. Jake bowiem mog
by zgodne tak sprzeczne doniesienia? Pozostaje wic bystroci ktrego z naszych
dokadniej rzecz zbada".
Na to [rzek] kto: "Ja jestem gotw, panie, polij mnie!" Rzecze mu biskup: "Trzy sowa
zachowaj [w pamici]: Bd wawy, uwany, ostrony. Anio Paski niech bdzie z tob".
On przeto zdjwszy sukni duchownego, by bowiem duchownym, bazna udajc i goca,
lotem strzay pdzi pieszo na pole bitwy, spraw dokadnie bada [wypytujc] bd tych,
ktrych znalaz ju na p martwych, bd tych, ktrzy zajci byli upieniem. Gdy dowiedzia
si o wszystkim jak najdokadniej, czym prdzej wraca i o wszystkim kolejno donosi
biskupowi, opowiadajc, e stary Mieszko wraca do siebie, jczc pod brzemieniem
podwjnego upu, mianowicie pod ciarem alu z powodu mierci syna i pod ciarem blu
z powodu odniesionych ran, Roman za raniony, lecz nie miertelnie. Za nim to biskup
poda niezmordowanie poprzez ciemnoci nocy. A gdy do niego dotar, usiuje odwoa,
eby przypadkiem stary Mieszko ze wzgldu na zbyt wielk uraz gwatowniejszym nie
rozgorza gniewem i na nowo zebrawszy siy nie zaj stolicy krlestwa bd sam, bd z
pomoc Wadysawowica. Na to rzek Roman: "Susznie umiowany ojcze, ale krpuje mnie
dwojaka niemoc: jedna moja wasna od poranionego ciaa, druga - moich ludzi od ubytku
wojska, ktrego cz polega w bitwie, cz natomiast rozproszya si w ucieczce". Wtedy
biskup: "Co wic radzisz?" w na to: "Mdroci twojej wiadoma jest mdro wa, ktra
jest najwiksza w strzeeniu gowy. Gowy przeto, stolicy, i strzec i broni trzeba, dopki
nasze sine rany nie sklsn! A ryba pjdzie za tob, dokd chcesz o ile [tylko] utrzymasz j
[rk] lub nici za skrzele".
Gdy tedy Roman powraca do siebie, nazajutrz, skoro tylko zawitao, pierwsi z dostojnikw
z nieliczn wprawdzie lecz doborow garci zbrojnych poszukuj wszdzie nieprzyjaci.
Gdy ich nie znaleli, naradzaj si pilnie, czy starego Mieszka maj ciga, czy
Wadysawowicw, ale biskup radzi nie czyni ani jednego, ani drugiego. Poucza ich, e nie
godzi si przeladowa tak udrczonego starca. Albowiem nikczemn jest rzecz gnbi
kogokolwiek w poaowania godnym nieszczciu, gdy nieszcznik sam siebie gnbic,
sam w sobie marnieje. Jednake i obydwch ciga nie ma adnego powodu, gdzie trud
niezmierny, korzy prawie adna; najbardziej bezowocna jest praca okoo dziea mao
owocnego i na prno traciby kto czas na mceniu plew. Kae wic spieszy do stolicy
krlestwa, aby w zamcie nikt uprzednio nie zaj siedziby krlewskiej jako opuszczonej.
Albowiem wszelkiego rodzaju ryby atwiej owi si w mtnej wodzie, [a] podczas mgy
najbardziej trzeba si strzec napaci jastrzbia.
Kruki zabior padlin, o ktr ory si bij,
Gdy psy si gryz o ko, inny zabierze j pies.
Tymi sowami przekonani, wyzbywszy si zawzitoci, lecz nie mstwa, swobodnie id z
chopcami do Krakowa i jeszcze uroczyciej ni przedtem wznawiaj uroczystoci
wprowadzenia ksicia. I oto matka chopcw ponad pe niewieci bardzo roztropna, tak w
radach przemylnych, jak i w rzeczy przewidywaniu, podejmuje opiek nad sierotami, dopki
nie doronie starszy, ktry by bardzo bliski dojrzaoci. Z rozkazania tej niewiasty
rozdzielone zostaj odznaki godnoci wedug zasug kadego: jednych si usuwa, drugich
wyznacza si na ich miejsce, tak e bez jej woli nie przyznaje si ani godnoci trybunatu, ani
nawet niszych urzdw. Wszyscy okazywali jej tak wielki szacunek, e dostojnicy
zapomniawszy o swojej godnoci woleli sucha niewiasty i przemilcze czy znosi jej
wprawdzie nie haniebne, ale niewiecie nieobycie, ni opuszcza pacholta. Albowiem nawet
kto bardzo roztropny nie moe niekiedy unikn nierozwanego bdu, dlatego
nieroztropno atwiej znajduje przebaczenie w oczach ludzi roztropnych ni w oczach ludzi
niedowiadczonych. Mimo to czsto [tu] wspominani mowie, biskup Peka i komes
Mikoaj, piastujcy godno wojewody, z niektrymi dostojnikami bior na siebie staranie o
rzeczpospolit, zarzd jej powierzajc zdolnym i zaufanym urzdnikom. I ucicho na czas
jaki w kraju, i nastaa na chwil cisza i pokj.
[24] Tymczasem ksi Lestek wzrasta w latach i mdroci, [i] chopcem jeszcze bdc
zaprawia si pilnie w owach. Rycho nabra w tym sporej wprawy i rwa si do wadania
broni. A chocia nie by jeszcze nawet giermkiem, a c dopiero rycerzem, okazywa
zawczasu chwalebne znamiona rycerskoci. Z nich ta jednak wystarczy do szczytu sawy, e
cho by jeszcze niedorostkiem, zabys ponad wszystkich ksit ruskich niby jakie soce.
W tym bowiem czasie zmar ksi halicki Wodzimierz, nie pozostawiwszy adnego
prawowitego dziedzica. Dlatego ksita ruscy, jedni si, drudzy podstpem, niektrzy na
oba sposoby, usiuj zagarn oprnione ksistwo. Wrd nich ksi Roman o ile bliszym
[by] ssiadem, o tyle mia nadziej, a ponadto zrczniejszy [by] w swoich zabiegach. Atoli
widzc, e siy jego nie sprostaj innym, usilnie baga ksicia Lestka, aby zobowiza go na
zawsze do suby sobie, aby ta jego podlego jemu samemu oddaa wadz nad wszystkimi
ksitami Rusinw i krain Partw, byleby tylko nie ustanawia go ksiciem Halicza, lecz
swoim namiestnikiem. W przeciwnym razie niech nie wtpi, e gdyby kto inny zaoy tam
sobie siedzib, niezawodnie bdzie mia w nim wroga.
Jednake ta proba wydaa si niektrym niepowana, raz dlatego, e niebezpiecznie jest
poddanego czyni rwnym, po wtre dlatego, e o wiele korzystniej jest rzecz wielk, rzecz
poyteczn samemu posiada ni powierzy komu innemu. I tylko z rzadka obcy obcemu
dotrzymuje osobistej umowy. Ten bowiem, ktrego przyjmuje si dla korzyci, tak dugo
bdzie si podoba, jak dugo bdzie uyteczny.
Inni tymczasem mwi: "Dwa wzgldy dowodz, e Roman ani naszemu ksiciu, ani nam nie
jest obcy. Bo jake obcym mona nazwa tego, ktry, jak si okazuje, jest w drugim stopniu
pokrewiestwa. Jakim sposobem, kln si, mona wtpi o tym mu, ktry zawsze by
pomocnikiem i, rzec by mona, opiekunem naszej rzeczypospolitej? O czym bowiem innym
wiadczy wyprbowana we wszystkim za czasw ostatniego wadcy Kazimierza
niezachwiana jego wierno? C wreszcie mwi teraz wiee jego rany, ktre otrzyma z
powodu naszego cikiego pooenia? Z pewnoci byoby cik krzywd albo nieokazanie
krewnemu yczliwoci, albo niespacenie bliniemu dugu wdzicznoci".
Nadcigaj tedy oddziay, cz si w szyki, wojsko wyrusza na Halicz. Uskaraj si wszak
na wiek ksicia, nie na samego ksicia, jako jeszcze do wojaczki nieodpowiedni. I dlatego
lepiej, aeby na razie w domu oddawa si zabawom ni lekkomylnie mozoli si
niewczesnymi trudami. Na to modzieniaszek prawie si zapakujc: "Jake to, panowie,
rzecze, mona mnie uwaa za dziewczyn, a nie za ksicia! Niewiele bowiem rni si od
dziewczyny, kto bezustannie przebywa w gronie niewiecim. Sysz, e wojska bez gowy
niewielk maj si. Owszem, jestem nieuyteczny, [a] przecie [i niektre] wcznie podczas
bitwy stoj utkwione i nie walcz, a jednak w ich obecnoci walczy si odwaniej. Std mwi
podanie, e pewne [wojska] nieraz bez krla pokonywane, gdy im wreszcie w koysce
przyniesiono krla, odniosy triumf nad nieprzyjacimi. A wic nie jako ksi, lecz jako
znak ksicia pozostan obecny w waszym obozie, i bodaje z jednym towarzyszem pjd w
lad za wami". Wszyscy si raduj, e tyle mskiego ducha ma modzieniaszek. Dziwuj si
wszyscy, e na tak delikatnym kosie, zanim jeszcze zacz kwitn, tak dojrzae s ziarna.
Zdumiewaj si, e orzech, nie okryty jeszcze upin, dziki swej jdrnoci smak ma
dojrzaego jdra. Przecie i pszczki nie zwaaj na wiek krlowej, lecz raduj si z jej
posiadania.
Jeszcze nie dotarli do granic Rusi, gdy pierwsi dostojnicy Halicza z pochylonymi karkami
zabiegaj mu drog przyrzekajc bezwzgldne posuszestwo, wszelkie suby obowizujce
klientel, cakowite poddanie swoich ludzi oraz sta wierno i wszelkie zadouczynienie.
Jego ycz sobie i obieraj jako krla i obroc ich bezpieczestwa [i] mwi: "Niech wasza
dostojna mdro raczy rozstrzygn, czy chce nam panowa w swojej wasnej osobie, czy w
osobie zastpcy? Nic bowiem innego nie pragniemy, jak tylko ebymy mogli powoywa si
na wasze chwalebne imi, albowiem nie moemy [ju] znie pychy, zamieszek [i] zawici
[u] ksit naszego kraju".
Tak mwili, ale zdradliwie, eby zagarn ich bezpiecznych niby i nieostronych. e kry si
[w tym] podstp, rycho ukazay same zdarzenia. Najwaniejsze bowiem ich grody nie
podday si potulnie, lecz powstajc stawiy hardy opr. Gdy je tedy zniszczyli i podbili,
postanowili cisn obleniem Halicz. Atoli napotkali tam nieprzeliczone siy wroga,
zgromadzone i kbice si niby piasek. Ksi Lestek rozkaza przez swoich [ludzi] ich
wezwa, aby natychmiast wyszli z granic Halicza albo byli gotowi do bitwy. Oni
odpowiedzieli: "Bitwy, bitwy [damy] natychmiast!" Jednake ta ich zuchwao trwaa
krtko jak dym. Skoro tylko zabysy elazne zastpy Polakw, caa zapalczywo owego
tumu do cna ostyga, tak i wcale ju nie myleli o bitwie, lecz o ucieczce, ucieczce
natychmiast! Prosz jednak o odwleczenie bitwy pod pozorem rozwaenia warunkw pokoju
i to zyskuj. Gdy [Polacy] zawiesili narad, Haliczanie jeszcze niej ni przedtem ciel si
do stp Lestka. I ju nie z obud, lecz z najwiksz czoobitnoci domagaj si, aby im
mianowa ksicia, poniewa widz, e siy ich ksit, w ktrych potdze pokadali ufno,
cakiem zmarniay, i musz przyj ksicia Romana, ktrego z bliska wicej si bali ni
gromu. Znali bowiem przebieg tyrani tego najchytrzejszego ze wszystkich czowieka,
ktry powodowany zarwno porywem okruciestwa, jak ambitnymi zamysami, nie umia
oszczdzi nikogo ze swoich. Zewszd grozi im ucisk, gdy nie maj adnej nadziei [na
powodzenie] rokoszu, skoro prawie wszystkie ich posiki rozproszyy si pod oson nocy.
Dlatego dr przed najokrutniejsz tyrani, gdy aden roztropny czowiek nie pcha si w
gron paszcz lwa. I co dalej? Proby skadaj za probami, ofiarowuj niezliczone iloci
srebra, zota, klejnoty i najprzedniejsze szaty, wszelkiego rodzaju jedwabie i najwyborniejsze
przedmioty, obiecujc przynie jeszcze wicej, byleby ich nie zmuszano do dwigania
jarzma tego Rusina. Godz si na zupen ulego kadego stanu [i] trwae skadanie danin,
byleby tylko mogli unikn jego wadztwa. C bowiem innego zostaje po cierpkiej jagodzie
winnej, jeli nie oskoma? Czego mgby si spodziewa po tej jaboni, ktrej soku
dowiadczye w tylu trucicielskich przysmakach? Oni jednak nie mieli monoci zwrci si
do innego, gdy wszyscy Lechici zawyrokowali o Romanie.
Tak przeto mimo oglnego oporu wielmow Rusinw ksi Lestek mianuje Romana
ksiciem Halicza. W swoim miejscu powie si, z jak wdzicznoci stara si odpaci
Polakom za to dobrodziejstwo. Bo z rwn obud okazywa wszystkim pozory wiernoci,
bdc wobec swoich okrutny i zawzity. Ledwo bowiem ksi Lestek odszed wraz ze
swoimi [ludmi], kiedy on zagarnia i okrutnie zabija nie spodziewajcych si niczego
dostojnikw i najznaczniej szych przywdcw halickich: jednych ywcem w ziemi zakopuje,
drugich na kawaki rozszarpuje, innych ze skry obdziera, wielu przytwierdza jako cel dla
strza, niektrych przed zabiciem rozpruwa. Prbujc na swoich wszelkiego rodzaju katuszy,
sta si okrutniejszym wrogiem dla obywateli ni dla nieprzyjaci. Albowiem tych, ktrych
jawnie nie mg schwyta, gdy prawie wszyscy ze strachu pouciekali do innych prowincji,
darami, pochlebstwami i wszelkimi moliwymi podstpami przywouje z powrotem, bierze w
ramiona, zaszczyca, wynosi. Wnet zmyliwszy jakie kamliwe zarzuty strca niewinnych, a
strconych kae zgadzi wrd niepojtych mczarni, ju to aby zagarn majtki zabitych,
ju to aby napdzi strachu ssiadom, ju te aby po sprztniciu moniejszych panowa
bezpieczniej. Std to zwyke jego jakby przysowie: "Nie mona bezpiecznie korzysta z
miodu pszcz, dopki si roju zupenie nie wydusi, a nie tylko rozproszy. I nie zaznasz
zapachu korzeni, dopki ich nie utuczesz w modzierzu". Cudzym nieszczciem
[osignita] wasna pomylno wyniosa go wkrtce do tak wielkiej potgi, e zapanowa
wszechwadnie prawie nad wszystkimi prowincjami i ksitami Rusi.
[25] Atoli ja nie pojmuj, czeg jeszcze chce dla siebie dna wzgldw prno starcw?
Im bardziej s wiekowi i chyli ich sdziwo, tym wyej si wynosz i o wzgldy zabiegaj.
Im bardziej przygniata ich ciar niedostwa, tym lej unosz si w powietrze na skrzydach
prnej lekkomylnoci. Albowiem chociaby starzec poskromi w sobie wszelkie potwory
wad, dwom ulega nadal, a mianowicie: prnoci i chciwoci. Dlatego to powiedzia pewien
mdrzec: "Nie pojmuj, czego chce dla siebie starcze skpstwo? Im mniej bowiem pozostaje
mu drogi, tym wicej zabiega o zapasy".
Tak wic pobudzony tymi dwiema przyczynami, czy te przekonany wywodem rozumowym,
Mieszko Stary postanowi znowu ubiega si o pryncypat. Poniewa nie mg osign tego
przemoc, nie rozporzdzajc ni prawem, ni si, zamyla wzi si do rzeczy sprytem.
Czsto bowiem przemylno silniejsza jest od najwikszej siy. I dlatego wpierw z niejak
yczliwoci bada usposobienie monych, pozyskuje [dla siebie] i nakania do swojego
zamiaru. Poniewa jednak mio do modziecw tak dalece wszystkich ugaskaa, e sposb
mylenia wszystkich zalea niemal, jakby si zdawao, od woli ich matki, naprzykrza si jej
wci to w listach, to przez posacw, niekiedy przez narzucanie si z podarkami. Mwi, e
wcale nie uwodzi go zaszczyt panowania, lecz zatroskany jest o spokj krlestwa, a nawet o
ni sam i o wiksze bezpieczestwo jej synw. I na razie nie pragnie nic innego, jak tylko
tyle, aby za jego ycia doszcztnie wygaso zarzewie wszelkich wani i aby na przyszo
przy jakiej bd sposobnoci nie powsta zapon. Twierdzi, e to nie moe sta si inaczej jak
tylko tym sposobem: "Niech syn twj odstpi mi pryncypat, a ja przybior go za syna. I gdy
nastpnie odznacz go pasem rycerskim, przywrc mu go, a jego samego ustanowi
prawomocnym obyczajem dziedzicem tak, aby godno krakowska, ba, pryncypat nad ca
Polsk utwierdzi si w twoim rodzie przez nieprzerwane nastpstwo. Gdy nie moe by na
chwil to, co wadca postanowi, co powaga wadcy umocni. I zgoa chwili nie przetrwa, co
wrzawa tumu ogosi. Ledwo co z najwiksz trudnoci uchwal, nader atwo w niwecz
obrc. Lud bowiem z ledwoci daje si nakoni do przyzwolenia na rzecz uczciw; tym
jest bardziej skory do burzliwych zamieszek, im jest liczniejszy. Zwaszcza, i sprzedajna jest
zazwyczaj aska ludu. Poty bdziesz mu si podoba, pki bdziesz potrzebniejszy. Poty
bdziesz rzdzi, pki bdziesz prosi. Albowiem ani zawsze stoi, ani zdrowa jest woda z
dow i bagien. Nawet pierwotna natura dzikich zwierzt spragniona jest raczej naturalnych,
czystych rde. Zrzu tedy nie koron, lecz czerep gliniany, mieszne przybranie gowy,
sztuk garncarzy pozlepiane i naoone. Zoty przystoi diadem ksitom, a nie gliniany, jako
e urobiony jest z dobrodziejstwa natury, a nasza chtna szczodrobliwo przeznaczya go
twoim potomkom teraz i na przyszo".
A poniewa niepodejrzliwa jest atwowierno niewiast i latorole daj si nagi jak wosk,
[wic] matka i synowie tym upojeni postanawiaj na jaki czas ustpi z panowania:
bezpieczniej bdzie szanowa stryja jak ojca ni stale mie w nim wroga; i lepiej rzdzi z
aski stryja ni by wci zalenym od upodobania posplstwa. Poddaj porodku [wiecu]
myl przysigi: przysiga starzec, przysigaj dostojnicy z jednej i drugiej strony, e naley
najcilej przestrzega postanowienia wspomnianego ukadu; a kto powayby si naruszy
go albo doradza to, albo jakimkolwiek sposobem zezwoli na to, niech bdzie wyklty przez
arcybiskupa i wszystkich biskupw tej prowincji.
Tak wic Mieszko osiga godno zwyczajowo i uroczycie. Zapragnwszy jej zdawa si
[teraz] zapomina i o ukadzie, i o przysidze. Jeli za czasem przypomnia sobie z rozsdku
lub zniewolony agodnoci synowca, [to] albo brzmienie ukadu w miar monoci
milczeniem pomija, albo nie mogc milczeniem pomin, bezskutecznym go czyni przez
zwlekanie.
Prosi Lestek [stryja], aby pasowa go na rycerza; prosi, nalega, eby stryj speni
przyrzeczenie i ustanowi go staym w Krakowie dziedzicem. Na to odpowiedzia Mieszko, e
osobnymi ukadami nie mona podkopywa prawa pospolitego. Podkopuje si za
pogarszaniem stanu rzeczypospolitej, a kt by wtpi, e to si stanie, gdyby rzdy w
krlestwie powierzono niedowiadczonemu modziecowi? Bardziej bowiem przystoi
modziecowi sucha ni rozkazywa, przecie poyteczniej jest przywiza winorol do
palika ni pozwoli jej buja swobodnie. Albowiem prawo z dawna wyprbowane nie zna
ugody, jeli nie jest dobrowolna. Za przymuszonego za trzeba uwaa [tego], ktremu nie
dowiedzie si, i si nie zgodzi. Z jakiego to wzgldu uzna miaby kto za dobrowolne co,
co wymuszone zostao w bitwie? A kt zgodziby si na bitw, gdy gardu zagraa miecz?
Kto wic co posiada, niech posiada, dopki go nie usun.
Bardzo krtkim jednak cieszy si spokojem, gdy wygnaa go chciwo, ktra, jak
powiedzielimy, starcw szczeglnie opanowuje. Poniewa bowiem zacz czyha i dyba na
cudze bogactwa i dostatki, eby je sobie pod jakimkolwiek pozorem przywaszczy, nie
mogcy tego cierpie obywatele wypdzaj go z Krakowa i z powrotem przyjmuj ksicia
Lestka.
Tak wic [Mieszko] za zlekcewaenie zarwno przysigi, jak ugody zosta ukarany przez
haniebne ponienie. Nie zapominajc jednak o sobie znowu ucieka si do wyprbowanej
sztuki [podstpu]. Ucieka si do matki modziecw krokami tej samej przebiegoci,
doszukuje si u niej i doprasza rady i pomocy. Wpierw jednak stara si osabi i rozwia
podejrzenie wiaroomstwa. Mwi, i przestrzega ugody z najwiksz sumiennoci, lecz
przeszkadzali mu i oszukiwali go wspzawodnicy. I nie byy to jego owe wypowiedzi, ktre
mu przypisuj, lecz zostay zmylone przez tyche zawistnych wspzawodnikw. "Byleby
wic teraz waszej przynajmniej nie brako [mi] yczliwoci, a ja nie omieszkam dotrzyma
wiary. Nie tylko Krakw zapewniam wam i zapisuj na wieczne dziedzictwo, lecz zwracam
take dzielnic kujawsk". Zagarn j bowiem przedtem ten starzec, cho wcale mu si nie
naleaa. "O jedno - mwi - o jedno prosz, aby skazano na wygnanie wsplnego wszystkich
wroga, eby nie mg odtd na pomiewisko wystawia ksit przez dowolne mianowanie
ich i dowolne strcanie z tronu". Przez to za wskazywa na komesa Mikoaja, o ktrym
wiedzia, e w tym czasie znienawidzony by przez t sam niewiast, chocia w innym
czasie bardzo go szanowaa jako ma rozumnego, we wszystkich sprawach dzielnego i ze
wszystkich najyczliwszego. Gdy jednak zawistni Dudzie] knowali podstp, zbiera powody
nienawici do niego i jak gdyby byy prawdziwe, z ca surowoci z nimi postpuje. I
dlatego [ksina] nakania wszystkich, aby dali przyzwolenie yczeniom starca, aby niewinny
m skazany zosta na wieczne wygnanie. Znowu wic ukadaj si w ten sposb, e
[Mieszko] natychmiast zwrci Kujawy, do koca ycia bdzie panowa w Krakowie, atoli
ksi Lestko nastpi po nim podug jego ustanowienia. Mikoaj za wiedzc, e zagraa mu
niebezpieczestwo wygnania, raz po raz prbuje rnymi sposobami pozyska ask ksicia
Lestka i jego matki. Gdy o ni z najwiksz pokor zabiega, lecz nic osign nie mg, z
wielkim blem serca udaje si do starca w licznym towarzystwie serdecznych przyjaci. Gdy
oni si doczyli, starzec z tym wiksz ochot obj panowanie nad dzielnic krakowsk, lecz
z tak sam sumiennoci dotrzymywa wiary drugiej ugodzie jak i pierwszej. Ani bowiem
Lestka nie ustanowi dziedzicem Krakowa, ani mimo przyrzeczenia o zwrcenie Kujaw nie
zadba. Owszem, zaj nawet niektre grody synowcw, mianowicie Wilic i trzy inne,
twierdzc, e nale do prowincji krakowskiej i e nie powinno si byo oddziela czonkw
od gowy. Te grody dziki dugim naradom i usiowaniom panw z trudem zostay wreszcie
oddane i Kujawy zwrcone. Tak wic Mieszko Stary opanowa Krakw.
Wnet jednak stao si w pokoju miejsce jego i oby na Syjonie byo jego mieszkanie.
[26] Panowie krakowscy wysyaj przeto posw do ksicia Lestka ofiarowujc mu
najwierniejsze posuszestwo i pryncypat. Lecz wmieszaa si odrobina kwasu, ktry
zakwasi cae ciasto. By bowiem pewien m szlachetnego rodu, nieskazitelnego charakteru,
dzielny w radzie, powabem wszelkich cnt znakomity, imieniem Goworek, ktry wtedy
sprawowa u ksicia Lestka godno palatyna, a nawet na jego orzeczenie poruszay si
zawiasy wszystkich godnoci. Midzy nim a palatynem Mikoajem nie wiem jaki zowrogi los
wznieci nieubagan niezgod, spowodowan moe przez podstpnych zausznikw, ktrzy
staraj si [okazywa] zawi cnotom i zasiewa midzy zboe zgubny kkol. Pod tym wic
tylko warunkiem Mikoaj przyrzeka sw ulego i wyraa zgod na wprowadzenie ksicia
Lestka na tron, e oddali od siebie i wygna komesa Goworka. Twierdzi bowiem, e wrd
wani nie ma miejsca ani dla wiernoci, ani dla posuszestwa i e kada rzeczpospolita lubi
spokj, a nie spory.
Waha si ksi Lestek, wahaj si i jego stronnicy, nie wiedzc, co maj wybra. Czy maj
wyrzec si Krakowa, czy wygna tak uytecznego, tak zasuonego ma? Pierwsze byoby
jednak szkodliwe, drugie wystpne. Gdy tak wszyscy zwlekali, rzek komes Goworek: "Nie
godzi si, aby w sprawie tak oczywistej waha si wasz rozum. Kt by wtpi, e korzy
wielu okupuje si kosztem niewielkiej straty? Kt by nie wiedzia, e raczej naley
powici kogokolwiek ni og? Kt by nie wiedzia, e trzeba wybiera mniejsze zo,
zwaszcza gdy poytek publiczny naley przedoy nad wasny. Jake wic ycie powici
dla przyjaciela, kto boi si pj na wygnanie dla dobra pana [swego]? Lecz nie nazwabym
tego wygnaniem, gdy kto cho jest wygnacem, ani przyjaci nie opuszcza, ani przez
przyjaci nie jest opuszczony. Szczliwe wygnanie! Towarzyszy mu aska, a nienawi nie
ciga".
Wtedy kto [tak przemwi]: "Wprawdzie to, co sobie uoyem, wydaje si bajk, wszelako
moe pojmie kto sens zmylonej przypowieci, bowiem w plewach jest ziarno.
Mwi, e gryf jest krlem zarwno ptakw, jak i czworonogw. Ptaki bojc si jego
zapalczywoci kryy si gdzie w gaziach dbu. Dlatego gryf, chciwy, by moe, zdobyczy
lub uniesiony gniewem, raz po raz z jak zaciekoci uderza o konary tego drzewa
mniemajc, e albo drzewo uderzeniem obali, albo gazie strzaska. Wiksze jednak jemu
grozio niebezpieczestwo ni drzewu, albowiem od uderze skrzydo sobie zwichn, z blu
niemaego upad na ziemi i za pno pozna na sobie, do czego wiedzie napa na drugiego.
I gdy szuka ratunku skdniebd, nadchodzi lisica i zblia si z wolna, a on do niej: "Czy
znasz, crko, jakie okady na ble?" Ona odpowiada: "Czeg nie znaaby mistrzyni
fortelu?" On na to: "Pom, bdziesz druga po mnie w krlestwie". Wtedy ona: "Jeli
pragniesz pomocy lekarza, musisz odkry ran". Gryf rzecze: "Zwichnem skrzydo". A na to
ona: "Nierwno skrzyde jest powodem, e nie moesz lata, niech wic skrzydo wysze
zejdzie do pooenia zwichnitego, ktre nieatwo daoby si nagi do wyszego, a nawet,
gdy skrzyda si zrwnaj, wrci rwnie zdolno latania". w rzecze: "Zgadzam si, gdy
to, co mwisz, wyglda cakiem prawdopodobnie". Kae mu wic lisica zdrowe skrzydo
wetkn midzy drzewa a po pach, tak eby skrzydo wetknite midzy drzewa nie ruszyo
si. "miao ruszaj, nie bj si! Od ciebie zaley twoje ocalenie!" A on wierzy i, jak mu
nakazano, gwatownie rzuca si naprzd. Skrzyda jednak nie wydobywa, lecz amie na
kawaki. Tak pozbawiony obu, ginie z godu i poeraj go lisy oraz gady". Na to ksi
Lestek: Tak ty opowiadasz przypowie, jak gdybym ja wszelkim sposobem zamyla
speni [moje] pragnienie wadzy. Z dala niech jednak bd od ksicia wszelkiego rodzaju
targi! Z dala niech bdzie nieuczciwe kupczenie. C bowiem ofiarowuj ci, ktrzy pragn
nagrody za [utrcenie] najniewinniejszego czowieka, skoro sprzedajno dostojestw pociga
za sob opakane skutki, a dla wolnego czowieka nie ma adnego poszanowania. Innego wic
ni ksicia Lestka niech sobie szukaj krakowianie, ktry by odpowiada ich daniom!".
Gdy to usyszeli, wysyaj posw do Wadysawa, syna Mieszka, jak gdyby dotd nigdy
jeszcze nie naradzali si nad elekcj. Zapewniaj, e wierno przyrzeczon ojcu winni
okaza synowi. [A] co si tego wzgldu tyczy, [to] osoba syna niewiele odbiega od osoby
ojca. Alici gdy chodzi o syna, nie ma miejsca na elekcj, poniewa do nastpstwa po ojcu
[sama] racja prawna go wzywa i [tego] wymaga.
Wadysaw dzikujc im wylewnie mwi, e tak wielce ulega wierno jest mu milsza ni
sam pryncypat: "Tylko bowiem wiara zamyka i otwiera, rozkrzewia i zacienia, umacnia i
utrwala imperia. Tylko ona uczy nie tylko krlestwa, ale i samych krlw nie mniej rzdzi
jak by rzdzonymi. Tylko ona jest wiatem w ciemnoci, promieniem sonecznym w czas
pogody, cisz wrd burzy, bezpieczestwem rd ciszy. Tylko ona jest podstaw praw
krlewskich, diademem na gowie krlewskiej, w diademie klejnotem nad klejnoty,
wszystkiego co najwietniejsze wietno, wszystkiego co znakomite arcyznakomito. Gdy
ona zganie, wszelka przyja, wszelka wsplnota, wszelkie przymierze, wszelkie
zobowizanie, wszelka yczliwo, wszelka wreszcie i ozdoba, i moc wszystkich cnt sabnie
i ginie. Bez wiary nikim staje si kto, poniewa sprawiedliwy yje z wiary, ktra im dzisiaj
rzadsza jest, tym milsza.
Waszej wic wiary stao z najwiksz przyjmuj wdzicznoci; na razie w kilku sowach
dzikuj, przyrzekajc w przyszoci odwdziczy si ze wszystkich si. Atoli w wielkich
sprawach naley zabiega o niemae rady. Bezpieczniej bowiem pynie si w bezwietrznej
ciszy, jeeli unikn si daj rozbicia powodowane niezgod i zawici, od czego wzburzone
bawany wznosz si z naga od nagej nowoci rzeczy. A zwyky one rodzi si z doniosych
zdarze, nieroztrzsanych i nieprzewidzianych. Przedsibierzemy rzecz zaiste trudn, ktra
wymaga pomocy zarwno si, jak rady. Suszne za jest, aby uczestnikiem rady by ten,
ktrego chcesz mie wsplnikiem [w dwiganiu] ciaru. Jeli si wic [wam] podoba,
owszem, poniewa powinno wszystkim si podoba, bratu naszemu, ksiciu Lestkowi, chc
wyjawi nasze postanowienie, aby wasz zamiar nie by bezowocny. Tylko on bowiem moe i
stan na zawadzie, i zapewni powodzenie. Modszy bowiem brat, ksi mazowiecki
Konrad, we wszystkim stosuje si do woli brata. Nie wtpi jednak, e i Wadysawowice
pjd za jego skinieniem. Chocia nie jest rzecz wan cieszy si ich yczliwoci, warto
jednak zabiega o to, aby nie narazi si na ich zawi".
Zaraz tedy rzecz przedstawia przez posw i taki le list: "Nad ycie wasne ukochanemu
bratu, ksiciu Lestkowi, ksi Wadysaw (przekazuje) wraz z pozdrowieniem (yczenie)
wszelkiej w yciu pomylnoci. Rwnowaga rozumu nie znosi, aby zdrowy umys sprzeciwia
si i wadzi z samym sob. Albowiem:
Czyje to duch, czyj rozum niezgodny jest z sob sam?
Wszelako jednakowo przekona nie daje przystpu przeciwiestwu. Przecie tak sam
niepodzieln ja takiej samej duszy i natura nam daa, i nieustanna mio j zespala. Rodzi
to w nas jednakow wol i wspbrzmice we wszystkim przyzwolenie. A poniewa ponad
wszelak wtpliwo przekonalimy si, i zrzeklicie si pryncypatu krakowskiego, wiedzcie
przeto, i w tej sprawie yczenia wszystkich skaniaj si ku nam. Zamiar ten zamylamy
podj tym ufniej, im mniej wtpimy o waszej yczliwoci, nie po to, aby nim owadn na
zawsze, lecz aby umoliwi wam atwiejszy do niego powrt, gdybycie takie postanowienie
powzili. Takie wic zaatwienie sprawy nie stanowi naszego wywyszenia, ale pomnoenie
waszej chway. Zreszt zaniedba moliwoci wtedy, kiedy mgby si wywyszy, nie jest
niczym innym jak si umniejszy".
[Ksi Lestek] pojwszy z myli i brzmienia tego listu, jakie zamiary ywi wobec niego i
jego stronnikw [ksi Wadysaw], przychyla si do ycze brata wbrew radom biskupw,
panw i roztropnych mw. Dostrzegali bowiem i biadali, e z tego powodu nastpstwo
synw Kazimierza w dalszym piastowaniu tej godnoci upada i e sam [Lestek] dziaa na
swoj szkod. Dlatego brat jego, ksi Konrad, ledwo nareszcie jakby zmuszony,
powierzchownie tylko, jak si zdawao, da si nakoni do ich woli.
Tak wic w obliczu caej Polski, za zgod ksit i wielmow oraz caego rycerstwa, od
pieszego woja a po najwyszego [dowdc], pryncepsem Krakowa ustanowiono ksicia
Wadysawa. One okazywa wszystkim tak przystpn, tak ujmujc, tak askaw, tak sodk
i mi, ufn yczliwo, e - aby nie mniemano, i ma w pogardzie bdy drugich - a jeszcze
bardziej, iby si nie zdawao, e jest zadufany we wasnych przymiotach, wszystkim
okazywa si nadzwyczaj ludzkim.

You might also like