You are on page 1of 308

CASSANDRA CLARE

MIASTO KOCI
Tom I cyklu Dary Anioa
1 PANDEMONIUM
- Chyba jaja sobie ze mnie robisz - rzuci bramkarz, zaplatajc rce na pot!nej piersi"
#pojrza z $%ry na chopca & czer&onej kurtce zapinanej na su&ak i pokrci o$olon $o&"
- 'ie mo!esz te$o &nie()"
*niej &icej pi)+ziesitka nastolatk%& stojcych prze+ ,an+emonium pochylia si i
na+sta&ia uszu" 'a &ej(cie +o klubu, z&aszcza & nie+ziel, +u$o si czekao, a & kolejce
z&ykle +ziao si nie&iele" -ramkarze byli ostrzy i o+ razu &yapy&ali ka!+e$o, kto
&y$l+a tak, jakby mia spo&o+o&a) kopoty"
,itnastoletnia Clary .ray czekajca & kolejce ze s&oim najlepszym przyjacielem
#imonem przesuna si o+robin +o przo+u razem ze &szystkimi, & na+ziei na rozry&k"
- Daj spok%j, czo&ieku" - Chopak po+ni%s na+ $o& jaki( prze+miot" -yo to co( &
ro+zaju +re&nianej paki zaostrzonej na je+nym ko/cu" - To cz() moje$o kostiumu"
0yki+ajo uni%s bre&"
- Co to jest1
Chopak u(miechn si szeroko" 2+aniem Clary &y$l+a cakiem normalnie jak na
by&alca ,an+emonium" 0osy u3arbo&ane na o+blasko&y niebieski kolor sterczay mu
&ok% $o&y jak macki &ystraszonej o(miornicy, ale nie mia !a+nych &ymy(lnych tatua!y,
&ielkich metalo&ych sztabek & uszach ani )&iek%& & &ar$ach"
- 4estem po$romc &ampir%&" - 2$i pak z tak at&o(ci, jakby to byo 5+5bo tra&y"
- 0i+zisz1 To atrapa" 2 $umy pianko&ej"
4e$o +u!e oczy &y+a&ay si troch za bar+zo zielone, byy koloru pynu przeci&
zamarzaniu albo &iosennej tra&y" -ramkarz &zruszy ramionami, na$le znu+zony"
- Dobra, &cho+5"
Chopak prze(lizn si obok nie$o szybko i z&innie jak &$orz" Clary po+oba si je$o
spos%b cho+zenia, lekkie koysanie ramion, potrzsanie &osami" 'a takich jak on jej matka
miaa okre(lenie6 nie3rasobli&y"
- ,omy(laa(, !e jest niezy1 - zapyta z rezy$nacj & $osie #imon" - Tak1 Clary +5$na
$o okciem & !ebra, ale nic nie o+po&ie+ziaa"
777
0 (ro+ku byo peno +ymu z suche$o lo+u" 8oloro&e (&iata ta/czyy po parkiecie,
zmieniajc klub & &ielobar&n bajko& krain bkit%&, ja+o&itych zieleni, $orcych r%!%&
i zota"
Chopak & czer&onej kurtce, z leni&ym u(miechem bkajcym si po &ar$ach,
po$aska +u$i miecz o klin+ze ostrej jak brzyt&a" To byo takie at&e - troch czaru
rzucone$o na ostrze, !eby &y$l+ao nieszko+li&ie" 8olejny czar na oczy i & ch&ili, kie+y
bramkarz na nie$o spojrza, &ej(cie mia pe&ne" 9czy&i(cie pora+ziby sobie bez tych
sztuczek, ale one te! byy elementem zaba&y6 z&o+zenie ,rzyziemnych, robienie
&szystkie$o ot&arcie na ich oczach, rajco&anie si pustym &yrazem ich t&arzy"
Chopak przesun &zrokiem po parkiecie, na kt%rym & &irujcych supach +ymu to
znikay, to poja&iy si szczupe no$i o+ziane & je+&abie albo czarne sk%ry" Dzie&czyny
potrzsay & ta/cu +u$imi &osami, chopcy krcili bio+rami, na$a sk%ra l(nia o+ potu" A!
bia o+ nich &italno(), 3ale ener$ii przypra&iajce $o o za&r%t $o&y" ,o$ar+li&ie skrzy&i
usta" 9ni na&et nie &ie+zieli, jakimi s szcz(ciarzami" 'ie mieli pojcia, jak to jest
&e$eto&a) & mart&ym (&iecie, $+zie so/ce &isi na niebie jak &ypalony &$ielek" Ich !ycie
pono jasno jak pomie/ (&iecy""" i r%&nie at&o byo je z$asi)"
2acisn +o/ na rkoje(ci miecza i &sze+ na parkiet" 0 tym momencie o+ tumu
ta/czcych o+czya si +zie&czyna i ruszya & je$o stron" 2mierzy j &zrokiem" -ya
pikna jak na czo&ieka - miaa +u$ie &osy koloru czarne$o atramentu i oczy jak +&a
&$le" -ya ubrana & si$ajc +o ziemi bia sukni z koronko&ymi rka&ami, z ro+zaju
tych, kt%re kobiety nosiy, kie+y (&iat by mo+szy" 'a szyi miaa cienki srebrny a/cuszek, a
na nim ciemnoczer&ony &isiorek &ielko(ci +ziecicej pi(ci" 0ystarczyo, !e zmru!y oczy,
by st&ier+zi), !e jest cenny" 8ie+y +zie&czyna si +o nie$o zbli!ya, napyna mu +o ust
(linka" :ner$ia !ycio&a pulso&aa & niej jak kre& tryskajca z ot&artej rany" *ijajc $o,
u(miechna si i rzucia mu pro&okujce spojrzenie" 9+&r%ci si i ruszy za ni, czujc na
&ar$ach prze+smak jej (mierci"
To za&sze byo at&e" 4u! czu moc jej !ycia kr!c mu & !yach" ;u+zie to $upcy"
*ieli co( tak cenne$o, a & o$%le te$o nie strze$li" 9++a&ali s&%j skarb za pieni+ze, za
paczuszki z proszkiem, za czarujcy u(miech obce$o" Dzie&czyna &y$l+aa jak bla+y +uch
suncy przez koloro&y +ym" <+y +otara +o (ciany, o+&r%cia si +o nie$o z u(miechem i
uniosa sukni" *iaa po+ ni botki si$ajce +o poo&y u+"
,o+sze+ +o niej po&oli" -lisko() +zie&czyny &y&oaa mro&ienie na je$o sk%rze" 2
o+le$o(ci kilku krok%& ju! nie bya taka +oskonaa" 2obaczy rozmazany tusz po+ oczami,
pot sklejajcy &oski na karku" ,oczu jej (miertelno(), so+ki o+%r z$nilizny" *am ci,
pomy(la"
4ej usta &ykrzy&i cho+ny u(miech" ,rzesuna si & bok, a on zobaczy za ni
zamknite +rz&i z napisem &ykonanym czer&on 3arb6 0stp &zbroniony - *a$azyn"
Dzie&czyna si$na za siebie, przekrcia $ak i &(lizna si +o (ro+ka" Chopak +ostrze$
stosy pu+e, spltane kable" =zeczy&i(cie ska+zik" 9bejrza si za siebie> nikt na nie$o nie
patrzy" Tym lepiej, skoro zale!ao jej na pry&atno(ci"
0sun si za ni +o pomieszczenia, nie(&ia+omy te$o, !e jest obser&o&any"
777
- 'ieza muzyka, co1 - rzuci #imon"
Clary nie o+po&ie+ziaa" Ta/czyli czy te! raczej robili co(, co mo$o ucho+zi) za taniec -
+u!o ki&ania si & prz%+ i & ty, o+ czasu +o czasu $&ato&ny skon, jakby kt%re( z nich -
z$ubio szka kontakto&e - na nie&ielkiej przestrzeni mi+zy $rup nastolatk%& &
metalicznych $orsetach a mo+ azjatyck par, kt%ra ob(ciski&aa si tak zapamitale, !e
ko/c%&ki koloro&ych &os%& oboj$a splatay si ze sob jak &inoro(l" Chopak z przekut
&ar$ i plecakiem & ksztacie misia roz+a&a +armo&e tabletki zioo&ej ekstazy, a je$o
&orko&ate spo+nie opotay na &ietrze &yt&arzanym przez &iatro&nic" Clary nie z&racaa
u&a$i na najbli!sze otoczenie> obser&o&aa niebiesko&ose$o chopaka, kt%ry przebojem
&cisn si +o klubu" Teraz kr!y & tumie, jakby cze$o( szuka" Co( & sposobie je$o
poruszania si przy&o+zio jej na my(l"""
- 4e(li cho+zi o mnie, (&ietnie si ba&i - ci$n #imon"
0y+a&ao si to mao pra&+opo+obne" 0 +!insach i starej ba&enianej koszulce z
napisem 0ypro+uko&ane & -rooklynie #imon paso&a +o ,an+emonium jak pi() +o
nosa" 4e$o (&ie!o umyte &osy byy ciemnobrzo&e zamiast zielone albo r%!o&e,
przekrzy&ione okulary zsuny mu si na czubek nosa" 'ie &y$l+a na ponure$o osobnika,
kontemplujce$o moce ciemno(ci, tylko na $rzeczne$o chopca, kt%ry &ybiera si +o klubu
szacho&e$o"
- ?hm - mrukna Clary"
Doskonale &ie+ziaa, !e przysze+ +o ,an+emonium tylko +late$o, !e ona lubia ten klub"
9n sam u&a!a $o za nu+ny" 0a(ci&ie ona te! nie miaa pe&no(ci, +lacze$o to miejsce jej
si po+oba" *o!e +late$o !e &szystko tutaj - ubrania, muzyka - byo jak ze snu, jak z inne$o
!ycia, nie tak z&yczajne$o i nu+ne$o jak pra&+zi&e" ,oza tym, z po&o+u nie(miao(ci
najlepiej czua si & to&arzyst&ie #imona"
'iebiesko&osy chopak &a(nie scho+zi z parkietu" 0y$l+a na troch za$ubione$o,
jakby nie znalaz osoby, kt%rej szuka" Clary przemkna przez $o& my(l, co by si stao,
$+yby +o nie$o po+esza, prze+sta&ia si i zapropono&aa, !e opro&a+zi $o po klubie" *o!e
tylko &ytrzeszczyby oczy, je(li te! by nie(miay" A mo!e byby &+ziczny i za+o&olony,
lecz staraby si te$o nie okaza), jak to chopcy""" 9na je+nak &ie+ziaaby s&oje" *o!e"""
'iebiesko&osy na$le si &yprosto&a i &yra5nie o!y&i, niczym pies my(li&ski, kt%ry
zapa trop" Clary po+!ya za je$o &zrokiem i zobaczya +zie&czyn & biaej sukni"
'o tak, pomy(laa, z+aje si, !e o to cho+zio" ,o&ietrze zeszo z Claire, jak z przekute$o
balonu" Tamta +zie&czyna bya &spaniaa, z ro+zaju tych, kt%re Clary lubia ryso&a) -
&ysoka i smuka, z +u$imi czarnymi &osami opa+ajcymi kaska+ na plecy" 'a szyi miaa
czer&ony &isiorek, &i+oczny na&et z tej o+le$o(ci> pulso&a & (&iatach parkietu jak serce
o++zielone o+ ciaa"
- ?&a!am, !e +zisiaj &ieczorem D4 'ietoperz &ykonuje (&ietn robot" 2$a+asz si ze
mn1
Clary prze&r%cia oczami" #imon niena&i+zi transo&ej muzyki" 'ic nie o+po&ie+ziaa,
ponie&a! ca u&a$ skupia na +zie&czynie & biaej sukni" 0 p%mroku, & kbach +ymu i
sztucznej m$y jej jasna suknia (&iecia jak latarnia morska" 'ic +zi&ne$o, !e
niebiesko&osy sze+ za ni jak zaczaro&any i nicze$o &icej nie +ostrze$a""" na&et +&%ch
ciemnych postaci +epczcych mu po pitach, kie+y la&iro&a przez tum"
Clary przestaa ta/czy)" 2au&a!ya, !e tamci +&aj to &ysocy chopcy & czarnych
ubraniach" 'ie umiaaby po&ie+zie), sk+ &ie, !e (le+z niebiesko&ose$o, ale bya te$o
pe&na" 0i+ziaa, jak za nim i+, ostro!nie, czujnie, z $racj" 0 jej piersi zacz pczko&a)
nieokre(lony lk"
- I chciabym jeszcze +o+a), !e ostatnio ba&i si & trans&estytyzm i sypiam z t&oj
matk" ?znaem, !e po&inna( o tym &ie+zie)"
Dzie&czyna +otara +o +rz&i z napisem 0stp &zbroniony i skina na
niebiesko&ose$o" 9boje &(liznli si +o (ro+ka" Clary ju! to &i+y&aa, pary &ymykajce si
& ciemne zakamarki klubu, !eby si ob(ciski&a), ale teraz sytuacja bya o tyle +zi&na, !e t
+&%jk (le+zono"
#tana na palcach, pr%bujc co( +ojrze) pona+ tumem" D&aj ubrani na czarno chopcy
stali prze+ zamknitymi +rz&iami i naj&yra5niej si ze sob nara+zali" 4e+en z nich mia
jasne &osy, +ru$i ciemne" -lon+yn si$n po+ kurtk i &yj co( +u$ie$o i ostre$o"
,rze+miot zal(ni & stroboskopo&ych (&iatach" '%!"
- #imon@ - krzykna Clary, ch&ytajc przyjaciela za rami"
- Co1 - #imon zrobi przestraszon min" - 0cale nie sypiam z t&oj mam" 4a tylko
pr%bo&aem z&r%ci) t&oj u&a$" Co pra&+a, 4ocelyn jest atrakcyjn kobiet, jak na s&oje
lata"""
- 0i+zisz tamtych typk%&1 - ,okazujc rk, Clary omal nie u+erzya niechccy czarnej
+zie&czyny, kt%ra ta/czya obok nich" 0i+zc jej &(cieke spojrzenie, rzucia pospiesznie6 -
,rzepraszam@ ,rzepraszam@ - 9+&r%cia si z po&rotem +o #imona" - 0i+zisz tamtych
+&%ch 3acet%& przy +rz&iach1 #imon zmru!y oczy i &zruszy ramionami"
- 'ic nie &i+z"
- 4est ich +&%ch" Ale+z chopaka z niebieskimi &osami"""
- Te$o, kt%ry &pa+ ci & oko1
- Tak, ale nie o to cho+zi" -lon+yn &yj n%!"
- 4este( pe&na1 - #imon &yt!y &zrok, ale po ch&ili pokrci $o&" - 'a+al niko$o nie
&i+z"
- 4estem pe&na"
#imon &yprosto&a si i rzuci z+ecy+o&anym tonem6
- #pro&a+z ko$o( z ochrony" Ty tutaj zosta/"
I ruszy +o &yj(cia, przepychajc si przez tum"
Clary o+&r%cia si & sam por, by zobaczy), !e blon+yn &cho+zi +o pomieszczenia z
+rz&iami opatrzonymi napisem 0stp &zbroniony, a je$o to&arzysz i+zie za nim"
=ozejrzaa si" #imon na+al toro&a sobie +ro$ przez parkiet, ale nie posun si zbyt +aleko
+o przo+u" 'a&et $+yby teraz krzykna, nikt by jej nie usysza, a zanim przyb+zie ochrona,
mo!e sta) si co( straszne$o" Clary przy$ryza &ar$ i zacza przeciska) si przez mro&ie
ta/czcych"
777
- 4ak masz na imi1
Dzie&czyna o+&r%cia si i u(miechna" #abe (&iato przesczao si +o ma$azynu
przez szare o+ bru+u zakrato&ane okienka" 'a po+o+ze &alay si z&oje kabli
elektrycznych, cz(ci +yskoteko&ych lustrzanych kul i pojemniki po 3arbie"
- Isabelle"
- Ba+nie" - ,o+sze+ +o niej, stpajc ostro!nie &(r%+ +rut%&, & oba&ie, !e kt%ry( z nich
o!yje" 0 nikym o(&ietleniu +zie&czyna, o+ziana & biel niczym anio, &y$l+aa na
p%przezroczyst, jakby &yblak" ,rzyjemnie byoby j znie&oli)" - 'ie &i+ziaem ci tu
&cze(niej"
- ,ytasz, czy czsto tu przycho+z1 - 2achichotaa, zasaniajc usta rk"
'a na+$arstku, tu! po+ mankietem sukni, nosia bransoletk" Ale kie+y si +o niej zbli!y,
zobaczy, !e to nie bransoletka, tylko &ytatuo&any na sk%rze &z%r z za&ijas%&"
2amar & p% kroku"
- Ty"""
Dzie&czyna poruszaa si z szybko(ci byska&icy" 2aatako&aa $o ot&art +oni" Cios
& pier( pozba&i $o tchu, jakby by lu+zk istot" 2atoczy si +o tyu" =aptem & jej rce
poja&i si bat> zal(ni zoto, kie+y nim strzelia, i o&in si &ok% je$o kostek" <+y
po+er&aa $o & $%r $&ato&nym szarpniciem, z impetem run na ziemi" 2acz si &i),
kie+y zniena&i+zony metal &$ryz si mu $boko & sk%r" Dzie&czyna si za(miaa, stojc
na+ nim, a on pomy(la oszoomiony, !e po&inien by to prze&i+zie)" Ca+na (miertelniczka
nie &o!yaby takiej sukni" Isabelle ubieraa si & ten spos%b, !eby zasoni) ciao""" cae ciao"
*ocno szarpna bicz, zaciskajc ptl" ?(miechna si ja+o&icie"
- 4est &asz, chopcy"
2 tyu rozbrzmia cichy (miech" 8to( +5&i$n $o z po+o$i i cisn na je+en z
betono&ych sup%&" 0ykrcono mu rce +o tyu i z&izano je +rutem" 2a plecami czu
&il$otny kamie/" ,o+czas $+y pr%bo&a si u&olni), kto( obsze+ kolumn i stan prze+
nim6 chopak, mo+y jak Isabelle i r%&nie a+ny" 4e$o oczy jarzyy si jak ka&aki bursztynu"
- 4est &as &icej1 - zapyta"
'iebiesko&osy poczu, !e po+ mocno zaci(nitymi ptami zbiera si kre&" 4e$o
na+$arstki byy o+ niej (liskie"
- 0icej1
- Daj spok%j" - 8ie+y jasnooki chopak uni%s rce, czarne rka&y zsuny si, ukazujc
runy namalo&ane atramentem na na+$arstkach, na $rzbietach +oni i & ich &ntrzu" - 0iesz,
kim jestem"
- 'ocnym Bo&c@ - &ysycza"
T&arz je$o prze(la+o&cy rozja(nia si & szerokim u(miechu"
- *amy ci"
Clary pchna +rz&i pro&a+zce +o ma$azynu i &esza +o (ro+ka" ,rzez ch&il my(laa,
!e pomieszczenie jest puste" 4e+yne okna znaj+o&ay si &ysoko i byy zakrato&ane> sczy
si przez nie stumiony uliczny haas, klaksony samocho+%&, pisk hamulc%&" 0e&ntrz
cuchno star 3arb, na $rubej &arst&ie kurzu pokry&ajcej po+o$ o+znaczay si
rozmazane (la+y but%&" 'iko$o tu nie ma, st&ier+zia, roz$l+ajc si ze z+zi&ieniem" 0
ska+ziku byo zimno, mimo sierpnio&e$o upau panujce$o na ze&ntrz" Clary poczua, !e
pot na jej plecach zamienia si & l%+" 2robia krok +o przo+u i zapltaa si & kable
elektryczne" #chylia si, !eby u&olni) tenis%&k z &nyk%&""" i na$le usyszaa $osy6
+zie&czcy (miech, ostr o+po&ie+5 chopaka"
8ie+y si &yprosto&aa, zobaczya ich, jakby raptem zmaterializo&ali si mi+zy je+nym
a +ru$im mru$niciem po&ieki" -ya tam +zie&czyna & +u$iej biaej sukni, z czarnymi
&osami opa+ajcymi na plecy, niczym &il$otne &o+orosty, i +&aj chopcy6 &ysoki i
ciemno&osy jak ona oraz +ru$i, ni!szy o+ nie$o, kt%re$o &osy l(niy jak zoto & nikym
(&ietle &pa+ajcym przez zakrato&ane okna" -lon+yn sta z rkami & kieszeniach
naprzeci&ko niebiesko&ose$o punka przy&izane$o +o betono&ej kolumny czym(, co
&y$l+ao na strun o+ 3ortepianu" ?&iziony chopak mia t&arz (ci$nit b%lem i
strachem"
2 sercem +u+nicym & piersi Clary scho&aa si za najbli!szy sup i &yjrzaa zza nie$o
ostro!nie" 4asno&osy cho+zi & t i z po&rotem prze+ je/cem, z rkami skrzy!o&anymi na
piersi"
- 'o &ic1 'a+al mi nie po&ie+ziae(, czy s tu jacy( inni z t&oje$o ro+zaju" T&oje$o
ro+zaju1 9 czym on m%&i, z+zi&ia si Clary" *o!e tra3iam & sam (ro+ek &ojny $an$%&"
- 'ie &iem, o co ci cho+zi" - <os je/ca by zbolay, ale ton opryskli&y"
- 9n ma na my(li inne +emony - po raz pier&szy o+ez&a si czarno&osy" - 0iesz, co to
s +emony, pra&+a1
Chopak przy&izany +o kolumny poruszy ustami i o+&r%ci $o&"
- Demony - po&ie+zia blon+yn, przeci$ajc samo$oski i kre(lc to so&o palcem &
po&ietrzu" - 0e+u$ reli$ijnej +e3inicji s to mieszka/cy pieka, su+zy szatana, ale &
rozumieniu ClaDe to ka!+y zy +uch, kt%ry pocho+zi spoza nasze$o &ymiaru"""
- 0ystarczy, 4ace - przer&aa mu +zie&czyna"
- Isabelle ma racj - popar j &y!szy chopak" - 'ikt tutaj nie potrzebuje lekcji
semantyki""" czy +emonolo$ii"
To &ariaci, pomy(laa Clary"
-lon+yn uni%s z u(miechem $o&" 0 tym $e(cie byo co( $&ato&ne$o i +zikie$o, co
przypomniao Clary 3ilmy +okumentalne o l&ach, kt%re o$l+aa na DiscoDery Channel" Te
&ielkie koty & taki sam spos%b unosiy by i &szyy & po&ietrzu, szukajc z+obyczy"
- Isabelle i Alec t&ier+z, !e za +u!o m%&i - st&ier+zi chopak o imieniu 4ace" - Ty te!
tak u&a!asz1
'iebiesko&osy nie o+po&ie+zia, ale na+al porusza ustami"
- *%$bym po+zieli) si z &ami pe&n in3ormacj - przem%&i & ko/cu" - 0iem, $+zie
jest Ealentine"
4asno&osy spojrza na kole$" Alec &zruszy ramionami"
- Ealentine $ryzie ziemi, a ty pr%bujesz z nami po$ry&a) - st&ier+zi 4ace"
- 2abij $o, 4ace - po&ie+ziaa Isabelle, potrzsajc &osami" - 9n nic nam nie po&ie"
-lon+yn uni%s rk, a Clary zobaczya bysk no!a" -ro/ bya niez&yka - miaa klin$
przezroczyst jak kryszta i ostr jak o+amek szka, a rkoje() &ysa+zan czer&onymi
kamieniami"
4eniec $&ato&nie zaczerpn tchu"
- Ealentine &r%ci@ - krzykn, szarpic si & &izach" - 0ie+z o tym &szystkie
,iekielne A&iaty, ja to &iem i mo$ &am po&ie+zie), $+zie on jest"""
0 lo+o&atych oczach 4aceFa na$le zabysa &(cieko()"
- 'a Anioa, kie+y tylko apiemy kt%re$o( z &as, +ranie, ka!+y t&ier+zi, !e &ie, $+zie jest
Ealentine" *y r%&nie! &iemy, $+zie on jest" 0 piekle" A ty""" - $+y 4ace obr%ci n%! & rce,
je$o brze$ zami$ota jak pomie/ - zaraz +o nie$o +oczysz"
Te$o byo ju! za &iele +la Clary" 0ysza zza kolumny i krzykna6
- ,rzesta/@ 'ie mo!esz te$o zrobi)"
Chopak o+&r%ci si $&ato&nie, tak zaskoczony, !e n%! &ypa+ mu z rki i z brzkiem
u+erzy o betono& posa+zk" Isabelle i Alec te! si obejrzeli, z i+entycznym &yrazem -
osupienia na t&arzach" 'iebiesko&osy za&is & ptach, kompletnie z+ezoriento&any"
,ier&szy +osze+ +o siebie Alec"
- Co to jest1 - zapyta, patrzc na s&oich to&arzyszy, jakby oni mo$li &ie+zie), sk+ si
&zi intruz"
- Dzie&czyna - o+par 4ace, kt%ry ju! z+!y o+zyska) pano&anie na+ sob" - 'a pe&no
&i+y&ae( je &cze(niej" T&oja siostra te! ni jest" - 2robi krok & stron Clary, marszczc
br&i, jakby nie m%$ u&ierzy) &asnym oczom" - 2iemska +zie&czyna - st&ier+zi tonem
o+kry&cy" - I &i+zi nas"
- 9czy&i(cie, !e &as &i+z - obruszya si Clary" - 'ie jestem (lepa"
- 9&szem, jeste(, tylko o tym nie &iesz" - -lon+yn schyli si po n%!, a potem rzuci
szorstko6 - ;epiej si st+ &yno(, je(li masz +o() oleju & $o&ie"
- 'i$+zie nie i+ - o(&ia+czya Clary" - 4e(li to zrobi, zabijecie $o" - 0skazaa na je/ca"
- To pra&+a - przyzna 4ace, obracajc n%! mi+zy palcami" - A co ci obcho+zi, czy $o
zabijemy, czy nie1 - -o""" bo""" - zacza si jka) Clary" - 'ie mo!na sobie tak po prostu
cho+zi) i zabija) lu+zi"
- *asz racj" 'ie mo!na zabija) lu+zi" - #pojrza na je/ca, kt%ry mia zamknite oczy,
jakby zem+la" - Ale to nie jest lu+zka istota, +zie&czyno" *o!e &y$l+a i m%&i jak
czo&iek, mo!e na&et kr&a&i jak czo&iek, ale jest pot&orem"
- 4ace, &ystarczy - rzucia ostrze$a&czo Isabelle"
- 2&ario&ali(cie - st&ier+zia Clary" - 4u! &ez&aam policj" -+zie tu la+a ch&ila"
- 9na kamie - o+ez&a si Alec, ale na je$o t&arzy malo&ao si po&tpie&anie" - 4ace"""
'ie +oko/czy, bo & tym momencie jeniec &y+a z siebie przenikli&y, za&o+zcy
okrzyk, zer&a pta, kt%rymi by przy&izany +o kolumny, i rzuci si na blon+yna"
?pa+li razem i potoczyli si po po+o+ze" 'iebiesko&osy zacz szarpa) s&oje$o
prze(la+o&c rkami, kt%re l(niy, jakby byy zako/czone metalem" Clary rzucia si +o
ucieczki, ale jej stopy zapltay si & z&oje kabli" =una na ziemi z takim impetem, !e
zaparo jej +ech" ?syszaa krzyk +zie&czyny, a kie+y si po+niosa, zobaczya, !e jeniec
sie+zi na piersi 4aceFa" 8re& l(nia na je$o ostrych jak brzyt&y pazurach"
Isabelle z batem & rce i Alec ju! bie$li & ich stron" 'iebiesko&osy ci przeci&nika
szponami, a kie+y ten uni%s rk, !eby si zasoni), pazury rozoray j +o kr&i" ,unk
zaatako&a pono&nie""" i &te+y je$o plecy sma$n bicz" Chopak krzykn i upa+ na bok"
4ace, szybki jak bat Isabelle, &ykona obr%t i &bi n%! & pier( je/ca" #po+ rkoje(ci
trysna ciemna ciecz" Chopak &y$i si & uk, zacz si pr!y) i charcze)" 4ace &sta z
po+o$i> je$o czarna koszula bya teraz miejscami jeszcze czarniejsza, mokra o+ kr&i"
#pojrza z o+raz na +r$ajce ciao, schyli si i &yr&a n%! z rany, (liski o+ czarnej posoki"
=anny ot&orzy oczy, &bi poncy &zrok & s&oje$o po$romc i &ysycza6
- 'iech &ic tak b+zie" 0yklci +opa+n &as &szystkich"
0y+a&ao si, !e 4ace za&arcza & o+po&ie+zi" Demon prze&r%ci oczami i &pa+ &
kon&ulsje" 4e$o ciao zaczo si kurczy), zapa+a) & sobie, sta&ao si coraz mniejsze, a! &
ko/cu znikno"
Clary u&olnia si o+ kabli, &staa z po+o$i i ruszya tyem +o &yj(cia" 'ikt nie z&raca
na ni u&a$i" Alec po+sze+ +o 4aceFa, &zi $o za rami i po+ci$n mu rka&, !eby
przyjrze) si ranie" Clary o+&r%cia si po&oli""" i zobaczya, !e na jej +ro+ze stoi Isabelle ze
zotym batem & rce> &i+niay na nim ciemne plamy" Dzie&czyna &ykonaa szeroki zamach
i szarpna mocno, kie+y koniec bicza o&in si &ok% na+$arstka uciekinierki" Clary
sykna z b%lu"
- <upia maa ,rzyziemna - &yce+zia Isabelle" - ,rzez ciebie 4ace m%$ z$in)"
- 9n jest &ariatem - o+paro&aa Clary, pr%bujc si u&olni)" -at $biej &pi si & jej
sk%r" - 0szyscy jeste(cie szaleni" 2a ko$o si u&a!acie1 2a samoz&a/czych zab%jc%&1
,olicja"""
- ,olicja z&ykle nie &ykazuje zaintereso&ania, je(li nie ma ciaa - zau&a!y 4ace"
Trzymajc si za rk, sze+ & ich stron, la&irujc mi+zy kablami" Alec po+!a za nim
z pospn min"
Clary spojrzaa tam, $+zie nie+a&no le!a niebiesko&osy" 'a po+o+ze nie byo na&et
plamki kr&i, !a+ne$o (la+u, !e chopak & o$%le istnia"
- 4e(li ci to cieka&i, po (mierci &racaj +o s&oje$o &ymiaru - &yja(ni zab%jca"
- ?&a!aj, 4ace@ - sykn je$o to&arzysz"
-lon+yn rozo!y rce" 4e$o t&arz znaczy upiorny &z%r z plamek kr&i" 2 szeroko
rozsta&ionymi jasnymi oczami i po&ymi &osami na+al przypomina Clary l&a"
- 9na nas &i+zi, Alec - po&ie+zia" - 4u! i tak za +u!o &ie"
- Co mam z ni zrobi)1 - zapytaa Isabelle"
- ,u() j - o+par cicho 4ace"
Dzie&czyna posaa mu zaskoczone, niemal $nie&ne spojrzenie, ale na&et nie pr%bo&aa
si spiera)" -ez so&a z&ina bat" Clary rozmaso&aa obolay na+$arstek, zastana&iajc si,
jak, +o licha, ma si st+ &y+osta)"
- *o!e po&inni(my zabra) j ze sob1 - zapropono&a Alec" - 2ao! si, !e Go+$e
chtnie by z ni porozma&ia"
- 'ie ma mo&y, !eby(my zabrali j +o Instytutu - o(&ia+czya Isabelle" - To ,rzyziemna"
- 'apra&+1 - Cichy, spokojny $os 4aceFa by jeszcze $orszy ni! &arczenie Isabelle czy
$nie&ny ton Aleca" - *iaa( kie+y( +o czynienia z +emonami, maa1 #potykaa( si z
czaro&nikami, rozma&iaa( z 'ocnymi Dzie)mi1 Czy"""
- 'ie nazy&am si maa - przer&aa mu Clary" - I nie mam pojcia, o czym m%&isz"
'apra&+1 - o+ez&a si $os & jej $o&ie" 0i+ziaa(, jak tamten chopak rozpy&a si &
po&ietrzu" 4ace nie jest szalony""" Tylko chciaaby(, !eby by"
- 'ie &ierz &""" +emony czy kimkol&iek jeste(cie"""
- Clary1 - 0 +rz&iach ma$azynu sta #imon, a obok nie$o pot!ny bramkarz, kt%ry przy
&ej(ciu stemplo&a $o(ciom rce" - 0szystko & porz+ku1 Dlacze$o jeste( sama1 Co si
stao z tamtymi 3acetami" 'o &iesz, tymi z no!ami1
Clary obejrzaa si przez rami na tr%jk zab%jc%&" 4ace mia na sobie zakr&a&ion
koszul i na+al (ciska sztylet & rce" ?(miechn si +o niej szeroko i &zruszy ramionami &
na p% +r&icym, p% przepraszajcym $e(cie" 'aj&yra5niej nie by zaskoczony, !e no&o
przybyli ich nie &i+z"
Clary r%&nie!" ,o&oli o+&r%cia si +o #imona" 0ie+ziaa, jak musi &y$l+a) & je$o
oczach, kie+y tak stoi sama & ma$azynku, ze stopami zapltanymi & plastiko&e kable"
- 0y+a&ao mi si, !e &eszli tutaj, ale chyba je+nak nie - po&ie+ziaa nieprzekonujco" -
,rzepraszam" - 2obaczya, !e mina #imona na$le zmienia si ze zmart&ionej & zakopotan, i
przeniosa &zrok na bramkarza, kt%ry &y$l+a na ziryto&ane$o" - To bya pomyka"
#tojca za ni Isabelle zachichotaa"
- 'ie &ierz - o(&ia+czy #imon z uporem, po+czas $+y Clary, stojc na cho+niku prze+
,an+emonium, rozpaczli&ie pr%bo&aa zapa) taks%&k"
2amiatacze ju! przeszli ulic, kie+y oni byli & klubie, i teraz caa 9rchar+ l(nia o+
oleistej &o+y"
- 0a(nie" *o!na by przypuszcza), !e po&inny tu by) jakie( taks%&ki" Dok+ &szyscy
je!+! & nie+ziel o p%nocy1 - Clary &zruszya ramionami i o+&r%cia si +o przyjaciela" -
*y(lisz, !e b+ziemy mieli &icej szcz(cia na Gouston1
- 'ie m%&i o taks%&kach" Tobie nie &ierz" 'ie &ierz, !e ci $o(cie z no!ami tak po
prostu zniknli"
Clary &estchna"
- *o!e nie byo !a+nych 3acet%& z no!ami1 *o!e &szystko sobie tylko &yobraziam1
- 0ykluczone" - #imon uni%s rk &ysoko na+ $o&, ale taks%&ki tylko (mi$ay obok
nich, rozbryz$ujc bru+n &o+" - 0i+ziaem t&oj min, kie+y &sze+em +o te$o
ma$azynku" 0y$l+aa( na po&a!nie &ystraszon, jakby( zobaczya +ucha"
Clary pomy(laa o chopcu o kocich oczach" #pojrzaa na na+$arstek i zobaczya cienk
czer&on pr$ & miejscu, $+zie o&in si bat Isabelle"
'ie, nie zobaczyam +ucha, pomy(laa" To byo co( +zi&niejsze$o"
- To bya po prostu pomyka - po&ie+ziaa ze znu!eniem"
#ama nie bar+zo &ie+ziaa, +lacze$o nie m%&i mu pra&+y" 9czy&i(cie, nie liczc te$o,
!e uznaby j za &ariatk" To, co si &y+arzyo, czarna kre& pienica si na no!u 4aceFa, ton
je$o $osu, kie+y zapyta6 =ozma&iaa( z 'ocnymi Dzie)mi1""" C%!, &olaa zatrzyma) to
+la siebie"
- -ar+zo kopotli&a pomyka - z$o+zi si #imon" 9bejrza si na klub, po+ kt%rym na+al
staa kolejka ci$nca si przez p% k&artau" - 0tpi, czy jeszcze kie+y( &puszcz nas +o
,an+emonium"
- A co si przejmujesz1 ,rzecie! niena&i+zisz ,an+emonium"
Clary zno&u pomachaa rk, kie+y z m$y &yoni si !%ty samoch%+" Tym razem
taks%&ka zatrzymaa si z piskiem na ro$u, a kiero&ca zatrbi"
- 'areszcie@ *ieli(my szcz(cie" - #imon ot&orzy +rz&i samocho+u i &(lizn si na
tylne sie+zenie pokryte skajem"
Clary usia+a obok nie$o i &ci$na znajomy zapach no&ojorskiej taks%&ki cuchncej
starym +ymem papieroso&ym, sk%r i lakierem +o &os%&"
- 4e+ziemy +o -rooklynu - rzuci #imon +o taks%&karza, a potem o+&r%ci si +o niej"
- 0iesz, !e mo!esz &szystko mi po&ie+zie), tak1
Clary za&ahaa si, a potem skina $o&"
- 4asne, #imon" 0iem, !e mo$"
2atrzasna za sob +rz&i" Taks%&ka ruszya & noc"
2
SEKRETY I KAMSTWA
Ciemny ksi! sie+zia na czarnym rumaku, za nim po&ie&aa sobolo&a peleryna" 2oty
+ia+em spina je$o zote loki, przystojna t&arz bya o$arnita szaem bit&y, a H
- A je$o rka &y$l+a jak baka!an - mrukna ze zo(ci Clary"
=ysunek po prostu jej nie &ycho+zi" 2 &estchnieniem &y+ara kolejn kartk ze
szkico&nika, zmia j i cisna & pomara/czo& (cian sypialni" ,o+o$a ju! bya zasana
kulkami papieru - &yra5ny znak !e t&%rcze soki nie pyn & niej tak, jak by sobie !yczya" ,o
raz tysiczny !ao&aa, !e nie jest taka jak matka" 0szystko co 4ocelyn ryso&aa, malo&aa
albo szkico&aa, za&sze byo pikne i naj&yra5niej osi$nite bez &ysiku"
Clary z+ja sucha&ki, przery&ajc & poo&ie piosenk #teppin$ =azor, i pomaso&aa
bolce skronie" Dopiero &te+y usyszaa $o(ny, przenikli&y +5&ik tele3ony
rozbrzmie&ajcy & caym mieszkaniu" =zucia szkico&nik na %!ko i pobie$a +o salonu,
$+zie na stoliku przy +rz&iach sta czer&ony aparat & stylu retro"
- Czy to Clarissa .ray1 - <os po +ru$iej stronie linii brzmia znajomo, ale nie o+razy $o
rozpoznaa"
Clary ner&o&o zacza na&ija) kabel na palec"
- Taaak1
- Cze(), jestem je+nym z tych chuli$an%& z no!ami, kt%rych spotkaa( zeszej nocy &
,an+emonium" 9ba&iam si, !e zrobiem na tobie ze &ra!enie, i mam na+ziej, !e +asz mi
szans, !eby to napra&i)H
- #imon@ - Clary o+suna sucha&k o+ ucha, kie+y przyjaciel &ybuchn (miechem" - To
&cale nie jest zaba&ne@
- 9czy&i(cie, !e jest" ,o prostu te$o nie +ostrze$asz"
- <upek" - Clary z &estchnieniem opara si o (cian" - 'ie (miaby( si, $+yby( tu by,
kie+y &czoraj &r%ciam"
- Dlacze$o1
- *oja mama" 'iebya za+o&olona, !e &r%cili(my tak p%5no" 0kurzya si" -yo
nieprzyjemnie"
- A czy to nasza &ina, !e by taki ruch@ - 2aprotesto&a #imon" 4ako najmo+szy z tr%jki
+zieci czujnie rea$o&a na &szelk ro+zinn niespra&ie+li&o()"
- Tak jasne, ale ona nie &i+zi te$o & taki spos%b" =ozczaro&aam j, za&io+am,
spra&iam, !e si niepokoia, bla, bla, bla" 4estem zmor jej !ycia" - 2 lekkimi &yrzutami
sumienia Clary na(la+o&aa spos%b m%&ienia matki"
- 0ic masz szlaban1 - +omy(li si #imon"
*%&i +o() $o(no" Clary syszaa & tle $&ar $os%&, kilka przekrzykujcych si os%b"
#krzy&ia si, syszc +ono(ny brzk talerzy"
- 4eszcze nie &iem" *ama i ;uke &yszki rano" 4eszcze nie &r%cia" A tak przy okazji,
$+zie jeste(1 ? :rica1
- Tak" 0a(nie sko/czyli(my )&iczy)" :ric czyta +zisiaj s&oj poezj & 4aDa 4ones" -
#imon m%&i o ka&iarni nie+aleko mieszkania Clary, & kt%rej nieraz &ieczorami $rano !y&
muzyk" - Cay zesp% i+zie, !eby +a) mu &sparcie" ,rzyj+ziesz1
- 4asne" - Clary si za&ahaa, szarpic ner&o&o kabel tele3onu" - 2aczekaj" 4e+naj nie"
- 2amknijcie si, chopaki, +obra1@ - &rzasn #imon" #+zc po tym jak sabo $o
syszaa, Clary +omy(lia si, !e trzyma sucha&k z +ala o+ ust" Ch&il p%5niej spyta
zaniepokojonym tonem6 - To miao znaczy)6 tak czy nie 1
- 'ie &iem" - Clary przy$ryza &ar$" - *ama na+al jest na mnie za za &czorajsz noc"
0olaabym nie &kurza) jej jeszcze bar+ziej, na&et proszc o co(" 4e(li ma &pako&a) si &
kopoty, nie chc, !eby to si stao z po&o+u $%&nianych &ierszy :rica"
- Daj spok%j, nie s takie ze" - :ric by najbli!szym ssia+em #imona, znali si o+
+ziecka" 'ie przyja5nili si tak ze sob jak #imon i Clary, ale & pier&szej klasie liceum
st&orzyli zesp% rocko&y z jeszcze +&oma kole$ami, *attem i 8irkiem, i co ty+zie/ )&iczyli
& $ara!u ro+zic%& :rica" - ,oza tym, to nie jest zn%& taka &ielka pro(ba" Cho+zi o &iecz%r
poetycki & ka&iarni tuz za ro$iem" 'ie zapraszam ci przecie! na !a+n or$i & Goboken"
T&oja mama te! mo!e przyj(), je(li chce"
- 9r$ia & Goboken@
,o tym okrzyku, pra&+opo+obnie :rica, o$uszajco zabrzczay talerze" Clary
&yobrazia sobie matk suchajc je$o poezji i za+r!aa & +uchu"
- 'ie &iem" 4e(li &szyscy si tu zja&icie, nie b+zie zach&ycona"
- 0ic przyj+ po ciebie sam i z reszt spotkamy si ju! na miejscu" T&oja mama nie
b+zie miaa nic przeci&ko temu" 9na mnie kocha"
Clary musiaa si roze(mia)"
- To (&ia+ect&o jej &tpli&e$o $ustu, je(li pytasz mnie o z+anie"
- 'ikt ci nie pyta" - #imon rozczy si &(r%+ &rzask%& s&oich kumpli" Clary
o+&iesia sucha&k i rozejrzaa si po salonie" -yo & nim peno +o&o+%& artystycznych
ci$ot matki 6 o+ rcznie robionych aksamitnych po+uszek rozrzuconych po ciemnoczer&onej
so3ie po (ciany ob&ieszone obrazami & ramach, $%&nie pejza!ami, kt%re prze+sta&iay krte
ulice (r%+mie(cia *anhattanu o(&ietlone zotym (&iatem, zimo&e sceny z ,rospect ,ark,
szare sa+za&ki pokryte koronko& &arst& biae$o lo+u"
'a p%ce na+ kominkiem stao z+jcie ojca Clary opra&ione & ramki" 2amy(lone$o
jasno&ose$o m!czyzny & &ojsko&ym mun+urze, z &i+ocznymi (la+ami zmarszczek
mimicznych & kcikach oczu" -y !onierzem su!cym za $ranic" 4ocelyn trzymaa kilka
je$o me+ali & maej szkatuce stojcej przy %!ku" To tym, jak 4onathan Clark &pa+
samocho+em na +rze&o nie+aleko Albany i zmar jeszcze prze+ naro+zinami c%rki, by +la
Clary je+yn pamitk po ojcu"
,o je$o (mierci 4ocelyn &r%cia +o panie/skie$o naz&iska" 'i$+y nie m%&ia o m!u, ale
na nocnej sza3ce trzyma szkatuk z &y$ra&ero&anymi inicjaami 4"C" 9pr%cz me+ali byo
& niej par 3oto$ra3ii, obrczka (lubna i poje+ynczy pukiel jasnych &os%&" Czasami 4ocelyn
ot&ieraa pu+eko, bar+zo +elikatnie braa & rk lok, trzymaa $o przez ch&il i cho&aa z
po&rotem"
Chrobot klucza obracajce$o si & zamku +rz&i &ej(cio&ych &yr&a Clary z
zamy(lenia" ,o(piesznie rzucia si na so3 i u+a&aa, !e jest po$r!ona & lekturze je+nej z
ksi!ek & mikkich, kt%rych stos matka zosta&ia na stole"
4ocelyn u&a!aa czytanie za u(&icony spos%b sp+zania czasu i z&ykle nie przery&aa
c%rce na&et po to, !eby na ni nakrzycze)"
Drz&i ot&orzy si z impetem i +o mieszkania &sze+ tyczko&aty m!czyzna
oba+o&any &ielkimi prostoktami tektury" 8ie+y je rzuci na po+o$, Clary zobaczya, !e s
to kartono&e pu+a zo!one na pasko" ;uke &yprosto&a si i o+&r%ci +o niej z u(miechem"
- Cze(), &ujH cze(), ;uke - po&ie+ziaa Clary"
4aki( rok temu poprosi j, !eby przestaa m%&i) +o nie$o &ujku, bo czuje si przez to
staro albo jak bohater Chaty wuja Toma. ,oza tym przypomnia jej +elikatnie, !e nie jest jej
kre&nym, tylko bliskim przyjacielem matki, kt%ry zna j o+ ch&ili naro+zin"
- <+zie mama1
- ,arkuje samoch%+ - o+par ;uke, przeci$ajc si z &estchnieniem" -y & s&oim
z&ykym stroju6 starych +!insach i 3lanelo&ej koszuli" 'a nosie mia przekrzy&ione okulary
& zotych opra&kach" - ,rzypomnij mi jeszcze raz, +lacze$o & tym bu+ynku nie ma &in+y1
- -o jest stary, ale ma +usz - o+para natychmiast Clary, na co ;uke zarea$o&a szeroki
u(miechem" - ,o co te pu+a1
?(miech znik z t&arzy ;ukeFa"
- T&oja matka chc zapako&a) par rzeczy - &yja(ni unikajc jej &zroku" - 4akich
rzeczy1 - zaintereso&aa si Clary"
;uke machn rk"
- Tych, kt%re &alaj si po caym +omu" 2a&a+zaj" 0iesz, !e ona ni$+y nicze$o nie
&yrzuca" Co robisz1 ?czysz si1 - 0yj ksi!k z jej rki i przeczyta na $os6 - A&iat
na+al zalu+niaj o&e pstre istoty, z kt%rych zrezy$no&aa bar+ziej trze5& 3ilozo3ia" 0e (nie i
na ja&ie na+al okr!aj $o &r%!ki i chochliki, +uchy i +emonyH " - 9pu(ci ksi!k i
spojrza na Clary zna+ okular%&" - To +o szkoy1
- Zota ga? 'ie" ,rzecie! jeszcze s &akacje" - Clary o+ebraa mu ksi!k" - To mojej
mamy"
- Tak czuem" Clary o+o!ya ksi!k na st%"
- ;uke1
- Gm1 - 4u! zapomnia o ksi!ce i teraz $rzeba & torbie z narz+ziami stojcej przy
kominku" - A, jest" - 0yj rolk pomara/czo&ej ta(my i spojrza na ni z &ielk satys3akcj"
- Co by( zrobi, $+yby( zobaczy co(, cze$o nikt inny nie &i+zia1
Ta(ma &ypa+a mu z rki i u+erzya o ka3lo&y kominek" ;uke uklkn, !eby j po+nie()"
'ie patrzy na Clary"
- Cho+zi ci o to, !e $+ybym by je+ynym (&ia+kiem zbro+ni, czy cos takie$o1
- 'ie" *am na my(li sytuacj, kie+y &ok% byo peno lu+zi, a tylko ty co( zobaczye("
4akby to byo nie&i+zialne +la &szystkich opr%cz ciebie"
;uke si za&aha, na+al klcza z rolk ta(my & rce"
- 0iem, !e to brzmi &ariacko, aleH - ci$na Clary ner&o&ym tonem" ;uke spojrza na
ni" 4e$o oczy byy bar+zo niebieskie za szkami okular%&"
- Clary, jeste( artystk jak t&oja matka, co oznacza, !e &i+zisz (&iat inaczej ni! przecitni
lu+zie" To t&%j +ar, +ostrze$a) pikno i $roz & z&yczajnych rzeczach" 9n nie czyni cie
&ariatk""" ,o prostu jeste( inna i nie ma & tym nic ze$o"
Clary po+ci$na $o& i opara bro+ na kolanach" 9czami &yobra5ni ujrzaa ma$azyn,
zoty bat Isabell, niebiesko&ose$o chopca miotajce$o si & (miertelnych +r$a&kach i
po&e oczy 4aceFa" ,ikno i $roza"
- *y(lisz, !e $+yby !y m%j tata, te! byby artyst1
;uke &y$l+a na zaskoczone$o, ale zanim z+!y o+po&ie+zie), +rz&i si ot&orzyy i +o
pokoju &esza matka Clary, stukajc obcasami na &ypolero&anej +re&nianej po+o+ze"
0rczya przyjacielo&i kluczyki +o auta i spojrzaa na c%rk"
4ocelyn .ray bya szczup, +robn kobiet o ru+ych &osach, ciemniejszych o kilka
o+cienie o+ &os%& Clary i +&a razy +u!szych" Teraz miaa je zebrane & kok, przebity
$ra3ito& szpilk" 'a la&en+o& ba&eniana koszul &o!ya kombinezon poplamiony 3arb,
a +o te$o brzo&e buty turystyczne o po+esz&ach umazanych 3arb olejn"
;u+zie za&sze m%&ili Clary, !e &y$l+a zupenie jak matka, ale one nie +ostrze$aa
po+obie/st&" Tylko 3i$ury miay i+entyczne6 obie szczupe, o maych piersiach i &skich
bio+rach" Clary &ie+ziaa, !e nie jest taka pikna jak 4ocelyn" Ceby ucho+zi) za pikno(),
trzeba by) smuk i &ysok" Dzie&czyna niska, mierzca nie&iele pona+ pi) st%p &zrostu,
mo!e co naj&y!ej liczy) na okre(lenie a+na" 'ie (liczna czy pikna, tylko a+na" A je(li
+orzuci) +o te$o marche&ko&e &osy i pie$o&at t&arz, jest jak =e$$e+y Ann przy lalce
-arbie"
4ocelyn miaa &+ziczny na&et spos%b cho+zenia i na ulicy &ikszo() os%b o+&racao
si, !eby na ni popatrze)" Clary natomiast potykaa si o &asne stopy" ;u+zie o+&r%cili si
za ni tylko raz, kie+y przeleciaa obok nich, spa+ajc ze scho+%&"
- Dzikuje, !e &niose( pu+a - po&ie+ziaa 4ocelyn, u(miechajc si +o przyjaciela"
8ie+y ;uke nie o+&zajemni u(miechu !o+ek Clary &ykona lekki po+skok>
naj&yra5niej co( si +ziao" - ,rzepraszam, !e tyle czasu zabrao mi znalezienie miejsca
parkin$o&e$o" 0 parku jest chyba z milion lu+ziH
- *amo1 - przer&aa jej c%rka" - ,o co s te pu+a1
4ocelyn przy$ryza &ar$" ;uke pona$li j, &skazujc &zrokiem na Clary" *atka
ner&o&ym ruchem o+$arna pasmo &os%& za ucho i usia+a obok niej na so3ie"
2 bliska Clary zobaczya, jak bar+zo matka jest zmczona" ,o+ oczami miaa &ielkie
si/ce, &ar$i bla+e z nie&yspania"
- Cho+zi o zesz noc1 - zapytaa Clary"
- 'ie - rzucia 4ocelyn po(piesznie, ale po ch&ili &ahania przyznaa6 - *o!e troch" 'ie
po&inna( postpo&a) tak jak &czoraj, sama &iesz"
- 4u! przeprosiam" 9 co cho+zi1 *am szlaban1
- 'ie masz szlabanu" - 0 $osie matki brzmiao &yra5ne napicie" #pojrzaa na ;ukeFa,
ale on pokrci $o&"
- ,o&ie+z jej, 4ocelyn"
- *o!ecie nie rozma&ia) ze sob tak, jakby mnie tu nie byo1 - roz$nie&aa si Clary" -
Do&iem si &reszcie, o co cho+zi1 Co masz mi po&ie+zie)1
4ocelyn &estchna ci!ko"
- 4e+ziemy na &akacje" T&arz ;ukeFa bya bez &yrazu, jak o+bar&ione p%tno"
- 0ic & czym rzecz1 - Clary pokrcia $o& i opara si o po+uszk" - 4e+ziecie na
&akacje1 'ie rozumiem, o co tyle zamieszania1
- =zeczy&i(cie nie rozumiesz, miaam na my(li, !e je+ziemy na &akacje &szyscy troje6
ty, ja i ;uke" 'a 3arm"
- Aha" - Clary spojrzaa na ;ukeFa, ale on &y$l+a przez okno, z zaci(nitymi ustami i
rkoma skrzy!o&anymi na piersi" Cieka&e, co $o tak z+ener&o&ao" ,rzecie! u&ielbia star
3arm p%nocnej cz(ci stanu 'o&y 4ork" #am j kupi, o+remonto&a prze+ +ziesiciu laty i
je5+zi tak kie+y tylko m%$" - 'a jak +u$o1
- Do ko/ca lata - o+para 4ocelyn" - ,rzyniosam pu+a na &ypa+ek, $+yby( chciaa
spako&a) jakie( ksi!ki, przybory +o malo&aniaH
- Do ko/ca lata1 - 0zburzona Clary usia+a prosto" - 'ie mo$ mamo" *am s&oje plany"
4a i #imon postano&ili(my &y+a) przyjcie na po&itanie szkoy, um%&iam si na spotkania
ze s&oj $rup artystyczn i zostao mi jeszcze +ziesi) lekcji u TischH
- ,rzykro mi z po&o+u Tisch" A pozostae rzeczy mo!na o+&oa)" #imon zrozumie, t&oja
$rupa te!"
Clary usyszaa ton nieustpli&y & $osie matki i zrozumiaa, !e m%&i po&a!nie"
- Ale ja zapaciam za te lekcje" 9szcz+zaam przez cay rok@ #ama obiecaa(" -
9+&r%cia si +o ;ukeFa" - ,o&ie+z jej@ ,o&ie+z jej, !e to jest niespra&ie+li&e@
;uke nie o+&r%ci si o+ okna, ale misie/ na je$o policzku +r$n"
- 9na jest t&oj matk" To jej +ecyzja"
- 'ie przyjmuj takie$o tumaczenia" - Clary z&r%cia si +o matki6 - Dlacze$o1
- *usz si st+ &yr&a) " - 8ciki ust 4ocelyn +r!ay" - potrzebuje spokoju i ciszy, !eby
malo&a)" I z pieni+zmi ostatnio jest kruchoH
- 0ic sprze+ajmy troch akcji taty - po+suna $nie&nym $osem Clary" - 2&ykle tak
robisz, pra&+a 1
- To nie 3air - !achna si matka"
- ,osuchaj, je(li chcesz jecha), je+5" 4a tu zostan" *o$ praco&a) & #tarbucksie albo
$+zie in+ziej" #imon m%&i, !e tam za&sze przyjmuj" 4estem &ystarczajco +orosa, !eby
za+ba) o siebieH
- 'ie@ - 9stry ton 4ocelyn spra&i, !e Clary a! po+skoczya" - 9++am ci pieni+ze za
lekcje rysunku, ale je5+zisz z nami" 'ie masz &yboru" 4este( za mo+a, !eby zosta) sama"
*o$o by ci si co( sta)"
- 'a przyka+ co1 Co mo$oby mi si sta) 1
0 tym *omocie rozle$ si trzask" Clary o+&r%cia si zaskoczona i zobaczya, !e ;uke
prze&r%ci je+no ze z+j) opra&ionych & ramki i opartych o (cian" 0yra5nie
z+ener&o&any, o+sta&i je z po&rotem na miejsce" 8ie+y si &yprosto&a, usta mia
zaci(nite & &sk kresk"
- 0ycho+z - rzuci kr%tko" 4ocelyn przy$ryza &ar$"
- 2aczekaj" - Do$onia $o & prze+pokoju, kie+y si$a +o klamki" Clary obr%cia si na
so3ie i zacza po+suchi&a)6
- H -ane" Dz&oniam +o nie$o &iele razy przez ostatnie trzy ty$o+nie" 0ci! o+zy&a si
automatyczna sekretarka" ,o+obno jest & Tanzanii" Co mam zrobi)1
;uke pokrci $o&"
- 4ocelyn, nie mo!esz &iecznie si +o nie$o z&raca)"
- Ale Clary H
- To nie 4onathan - sykn ;uke" - 'ie jeste( sob, o+k+ to si stao, ale Clary to nie
4onathan"
Co ma z tym &sp%lne$o m%j ojciec1 - pomy(laa ze z+zi&ieniem Clary"
- ,rzecie! nie mo$ trzyma) jej & +omu i ni$+zie nie &ypuszcza)" 9na si z tym ni$+y
nie po$o+zi"
- 9czy&i(cie, !e nie@ - ;uke by napra&+ roz$nie&any" - 'ie jest +omo&ym
z&ierztkiem, tylko nastolatk" ,ra&ie +oros"
- <+yby(my &yjechay z miasta H
- ,o&ie+z jej, 4ocelyn - Ton ;ukeFa by t&ar+y" - *%&i po&a!nie" - #i$n +o klamki"
0 tym momencie +rz&i si ot&orzyy, 4ocelyn &y+aa cichy okrzyk"
- 4ezu@ - krzykn ;uke"
- To tylko ja - o+ez&a si #imon" - Cho) ju! mi m%&iono, !e po+obie/st&o jest
u+erzajce" - ,omacha Clary o+ pro$u" - 4este( $oto&a1
4ocelyn o+ja rk o+ ust i rzucia oskar!ycielsko6
- #imon, po+suchi&ae( 1 Chopak zamru$a"
- 'ie, po prostu akurat przysze+em" - ,rzeni%s &zrok z pobla+ej t&arzy pani .ray na
ponur jej przyjaciela" - Co( si stao1 *am sobie i()1
- 'ie przejmuje si - uspokoi $o ;uke" - 4u! sko/czyli(my" - ,rzepchn si koo $o(cia i
z oskotem zbie$ po scho+ach" 'a +ole zamkn z trzaskiem +rz&i"
#imon sta & pro$u z niepe&n min"
- *o$ przyj() p%5niej - zapropono&a" - 'apra&+" 'ie ma spra&y"
- To mo$oby H - zacza 4ocelyn, ale Clary ju! zer&aa si z kanapy"
- Daj spok%j, #imon" 0ycho+zimy" - 2+ja torb z &ieszaka przy +rz&iach, prze&iesia
j przez rami i rzucia matce $nie&ne spojrzenie " - Do zobaczenia mamo"
4ocelyn przy$ryza &ar$"
- Clary, nie s+zisz, !e po&inny(my porozma&ia)1
- -+ziemy miay mn%st&o czasu na rozmo& na &akacjach - rzucia Clary z$ry5li&ie
zau&a!ya z satys3akcj, !e matka si &z+ry$na" - 'ie czekaj na mnie" - 0zia #imona za
rami i poci$na $o & stron +rz&i"
,rzyjaciel zatrzyma si i obejrza z przepraszajc min na matk Clary, kt%ra staa &
prze+pokoju z ciasno splecionymi +o/mi, +robna i osamotniona"
- Do &i+zenia pani .ray@ - za&oa przez rami" - *ie$o &ieczoru"
- 9ch, zamknij si, #imon - &arkna Clary i trzasna +rz&iami, za$uszajc o+po&ie+z
4ocelyn"
777
- 4ezu, kobieto, nie &yry&aj mi rki - zaprotesto&a #imon, kie+y Clary poci$na $o &
+% po scho+ach"
,rzy ka!+ym $nie&nym kroku tupaa zielonymi tenis%&kami na +re&nianych stopniach>
torba obijaa si jej o bio+ro" #pojrzaa & $%r, !eby spra&+zi), czy matka nie patrzy na ni
$ro5nie z po+est, ale +rz&i mieszkania by zamknite"
- ,rzepraszam - bkna, puszczajc na+$arstek przyjaciela"
2atrzymaa si u st%p scho+%&"
8amienica z ele&acj z piasko&ca, jak &ikszo() na ,ark #lope, bya kie+y( rezy+encj
bo$atej ro+ziny" 9 +a&nej (&ietno(ci (&ia+czyy spiralne scho+y, &yszczerbiona
marmuro&a posa+zka & holu i +u!y (&ietlik & +achu" Teraz trzypitro&y bu+ynek Clary i jej
matka +zieliy z lokatork z +ou, starsz kobiet, kt%ra & s&oim mieszkaniu (&ia+czya
usu$i parapsycholo$iczne" ,ra&ie & o$%le nie &ycho+zia z +omu, klienci te! rza+ko si
poja&iali" 2ota tabliczka na jej +rz&iach $osia6 *a+ame Dorothea, jasno&i+z i prorokini"
2a uchylonych +rz&i mieszkania ssia+ki napy&a +o holu intensy&ny zapach ka+zi+a"
2e (ro+ka +obie$a cichy szmer $os%&"
- *io &ie+zie), !e interes k&itnie - rzuci #imon - Tru+no & +zisiejszych czasach o
+obre$o proroka"
- *usisz za&sze by) sarkastyczny1 - o3ukna $o Clary" ,rzyjaciel zamru$a, &yra5nie
zaskoczony"
- *y(laem, !e lubisz, kie+y jestem +o&cipny i ironiczny"
Clary ju! miaa co( po&ie+zie), kie+y +rz&i ma+ame Dorothei ot&orzyy si szerzej i
&ysze+ przez nie &ysoki m!czyzna o sk%rze bar&y syropu klono&e$o, zotych oczach jak u
kota i krconych ciemnych &osach" 8ie+y si u(miechn, bysny o(lepiajco biae ostre
zby"
Clary zakrcio si & $o&ie" ,rzez ch&il miaa &ra!enie, !e zaraz zem+leje"
#imon zmierzy j zaniepokojonym &zrokiem"
- Dobrze si czujesz1 0y$l+asz, jakby( miaa zasabn)"
- Co1 - Clary popatrzya na nie$o oszoomiona" - 'ie" 'ic mi nie jest" Ale przyjaciel nie
poz&oli si zby)"
- 0y$l+asz, jakby( zobaczya +ucha"
Clary pokrcia $o&" 'ie +a&ao jej spokoju jakie( niejasne &spomnienie, je+nak kie+y
pr%bo&aa si skupi), rozpyno si jak pasmo m$y"
- 'ic" 0y+a&ao mi si, !e &i+ziaam kota Dorothei, ale to chyba byo tylko zu+zenie"
- Dostrze$szy z+zi&ione spojrzenie #imona, +o+aa obronnym tonem6 - 9+ &czoraj nic
nie ja+am" Troch krci mi si & $o&ie"
#imon obj j"
- Cho), zjemy co("
777
- ,o prostu nie mo$ u&ierzy), !e ona jest taka - po&ie+ziaa Clary po raz cz&arty,
ko/cem nacho za$arniajc z talerza resztk $uacamole" #ie+zieli & meksyka/skiej knajpce,
&a(ci&ie +ziurze & (cianie nazy&anej 'acho *ama" - 4akby szlaban co +ru$i ty+zie/ nie
&ystarczy, to teraz jeszcze reszt lata sp+z na &y$naniu"
- 0iesz, !e t&oja mama czasami taka si staje - pocieszy j #imon" - 2ale!y, czy robi
&+ech, czy &y+ech" - ?(miechn si na+ &e$a/skim burrito"
- 4asne, mo!esz sobie !arto&a), bo to nie siebie ci$n -%$ &ie $+zie na -%$ &ie jak
+u$oH
- Clary@ - #imon przer&a jej tyra+" - To nie na mnie jeste( &(cieka" A z reszt nie
&yje!+!asz na &ieki"
- #k+ &iesz1
- -o znam t&oj mam" 4este(my przyjaci%mi o+ H ilu1 H o+ +ziesiciu lat1 0iem, !e
ona czasami +zi&nie si zacho&uje, ale na pe&no jej przej+zie"
Clary &zia ostr papryczk z talerza i & zamy(leniu u$ryza ka&aek"
- 'apra&+1 To znaczy, my(lisz, !e napra&+ ja znasz1 Czasami si zastana&iam, czy
ktokol&iek j zna"
- 'ie bar+zo rozumiem" Clary &ci$na z sykiem po&ietrze, !eby ostu+zi) !ar & ustach"
- 9na ni$+y nie m%&i o sobie" 'ic nie &iem o jej &cze(niejszym !yciu, o ro+zinie ani o
tym, jak poznaa moje$o tat" 'ie ma na&et z+j) (lubnych" 2upenie, jakby jej !ycie zaczo
si, kie+y mnie uro+zia" I za&sze tak o+po&ia+a, $+y ja pytam"
- 9ch jakie to so+kie" - #imon skrzy&i si"
- 0cale nie" =aczej +zi&ne" Dzi&ne jest, !e nic nie &iem o moich +zia+kach" To znaczy,
&iem, !e ro+zice moje$o taty nie byli +la niej zbyt mili, ale czy rzeczy&i(cie mo$li by) tak
5li1 Co to za lu+zie, kt%rzy nie chc pozna) na&et &asnej &nuczki1
- *o!e ona ich niena&i+zi1 - ,o+sun #imon" - *o!e byli a$resy&ni albo co( & tym
ro+zaju1 #k+( ma te blizny"
Clary &ytrzeszczya oczy"
- Co ma1
#imon przekn &ielki ks burrito"
- Takie mae cienkie blizny" 'a plecach i ramionach" 4ak &iesz, &i+ziaem t&oj mam &
kostiumie kpielo&y"
- 'i$+y nie zau&a!yam !a+nych blizn - o(&ia+czya Clary stano&czym tonem" - Chyba
co( ci si przy&i+ziao"
#imon popatrzy na ni i ju! mia cos po&ie+zie), ale zabrzczaa jej kom%rka" Clary
&yo&ia j z torby, spojrzaa na numer &y(&ietlony na ekranie i spochmurniaa"
- To mama"
- 0i+z po t&ojej minie" ,orozma&iasz z ni1
- 'ie teraz - o+para Clary" 8ie+y tele3on przesta +z&oni) i &czya si poczta $oso&a,
poczua znajome &yrzuty sumienia" - 'ie chc si z ni k%ci)"
- 2a&sze mo!esz zosta) u mnie - zapropono&a #imon" - 4ak +u$o chcesz"
- 'ajpier& zobaczymy czy ju! si troch uspokoia"
Cho) 4ocelyn silia si na lekki ton, & jej $osie sycha) byo napicie6 8ochanie,
przepraszam, !e tak na$le &yskoczyam z planami &akacyjnymi" ,rzyj+5 +o +omu to
porozma&iamy"
Clary nie o+suchaa &ia+omo(ci +o ko/ca, tylko &yczya tele3on" Czua si jeszcze
bar+ziej &inna, ale je+nocze(nie na+al bya za na matk"
- Chce po$a+a)"
- A ty chcesz z ni rozma&ia)1
- #ama nie &iem" - Clary przesuna +oni po po&iekach" - 'apra&+ &ybierasz si na
ten &iecz%r poetycki1
- 9biecaem, !e przyj+" Clary &staa o+ stolika"
- 0ic p%j+ z tob" 2a+z&oni +o niej, jak si sko/czy"
,asek torby zsun jej si z ramienia" #imon popra&i $o jej z roztar$nieniem,
przypa+kiem muskajc palcami jej na$ sk%r"
,o&ietrze na +&orze byo tak przesiknite &il$oci, !e Clary o+ razu pokrciy si
&osy, a #imono&i ba&eniana koszulka przykleia si +o plec%&"
- Co( no&e$o z zespoem1 - spytaa Clary" - 8ie+y rozma&iali(my przez tele3on, & tle
sycha) byo spory $&ar"
T&arz przyjaciela poja(niaa"
- 0szystko (&ietnie" *att m%&i, !e zna ko$o(, kto zaat&i nam &ystp & #carp -ar" Cay
czas &ybieramy naz&"
- Tak1 - Clary ukrya u(miech" 2esp% nie t&orzy !a+nej muzyki" 4e$o czonko&ie
$%&nie sie+zieli & salonie #imona i k%cili si o naz& i lo$o zespou" Clary si
zastana&iaa, czy kt%ry( z nich & o$%le $ra na jakim( instrumencie" - 4akie propozycje1
- 0ahamy si mi+zy #piskiem *orskich 0arzy& a ,an+ T&ar+ 4ak #kaa" Clary
potrzsna $o&"
- 9bie s okropne"
- :ric zapropono&a 8ryzys 8rzesa 9$ro+nicze$o"
- *o!e :ric po&inien zosta) przy $rach komputero&ych"
- Ale &te+y musieliby(my poszuka) no&e$o perkusisty"
- Acha, &ic :ric jest perkusist1 *y(laam, !e po prostu &yci$a o+ ciebie pieni+ze, a
potem opo&ia+a +zie&czyn & szkole, ze jest & zespole, !eby zrobi) na nich &ra!enie"
- 0cale nie" 0a(nie rozpoczyna no&y roz+zia & !yciu" *a +zie&czyn" Cho+zi z ni o+
trzech miesicy"
- Czyli praktycznie s ma!e/st&em - sk&ito&aa Clary, obcho+zc par z &%zkiem" 0
kt%rym sie+ziaa maa +zie&czynka z !%tymi plastiko&ymi spinkami &e &osach i tulia +o
siebie lalk ze zoto - sza3iro&ymi skrzy+ami &r%!ki " Clary ktem oka zau&a!ya lekki
ruch, jakby te skrzy+a trzepotay" ,o(piesznie o+&r%cia $o&"
- Co oznacza, !e jestem ostatnim czonkiem zespou, kt%ry nie ma +zie&czyny - ci$n
#imon" - A przecie! o to & tym &szystkim cho+zi" 9 z+oby&anie +zie&czyn"
- *y(laam, !e cho+zi o muzyk" - 'a -erkeley #treet jaki( m!czyzna z lask stan jej
na +ro+ze" Clary czym pr+zej ucieka o+ nie$o &zrokiem" -aa si, !e je(li b+zie na ko$o(
patrze) zbyt +u$o, na$le &yrosn mu skrzy+a, +o+atko&e rce albo +u$i roz+&ojony jzyk
jak u &!a" - ,oza tym, ko$o interesuje, czy masz +zie&czyn1
- *nie" - o+par #imon ponuro" - 0kr%tce & caej naszej szkole zostan tylko +&aj
samotni m!czy5nie6 ja i nasz &o5ny 0en+ell" A on cuchnie (ro+kiem +o mycia szyb"
- ,rzynajmniej &iesz, !e na+al jest &olny" #imon spioruno&a j &zrokiem"
- To nie jest zaba&ne, .ray"
- 2a&sze zostaje ci #heila -arbarino - po+suna mu przyjaci%ka"
#ie+ziaa za #heil na lekcjach matematyki & +zie&itej klasie" 2a 8a!+ym razem, kie+y
kole!anka upuszczaa o%&ek, co z+arzao si czsto, Clary miaa okazj o$l+a) jej bielizn
&ysu&ajc si zza paska &yjtko&o nisko skrojonych +!ins%&"
- To &a(nie z ni :ric cho+zi o+ trzech miesicy - oznajmi #imon - ,ora+zi mi, !ebym
po prostu oceni, kt%ra +zie&czyna & szkole ma najbar+ziej rozkoysane ciao, i um%&i si z
ni o+ razu & pier&szy +zie/ szkoy"
- :ric jest seksisto&sk (&ini - o(&ia+czya Clary" 'a$le st&ier+zia, !e &cale nie chce
&ie+zie), kt%ra +zie&czyna & szkole ma, z+aniem #imona, najbar+ziej rozkoysane ciao" -
*o!e po&inni(cie naz&a) zesp% #eksisto&skie A&inie1
- -rzmi nie5le - przyzna #imon"
Clary pokazaa mu jzyk i si$na +o torby bo zno&u zabrzcza jej tele3on" 0yja $o z
kieszonki zapinanej na zamek byska&iczny"
- T&oja *ama1
Clary ki&na $o&" ?jrzaa matk & my(lach, kruch i samotn & prze+pokoju ich
mieszkania, i o$arny j &yrzuty sumienia"
#pojrzaa na #imona i zobaczya trosk & je$o oczach" T&arz przyjaciela bya jej tak
+obrze znana, !e mo$a by naryso&a) j &e (nie" ,omy(laa o pustych ty$o+niach, kt%re j
bez nie$o czekaj, i scho&aa tele3on po&rotem +o torby"
- Cho+5my, bo sp%5nimy si na &ystp - po&ie+ziaa"
3
NOCNY OWCA
8ie+y +otarli ju! +o 4aDa 4ones, :ric ju! sta na scenie" 2 mocno zaci(nitymi po&iekami
koyszc si & prz%+ i ty prze+ mikro3onem" 'a t okazj u3arbo&a ko/c%&ki &os%& na
r%!o&o" #ie+zcy za nim *att nierytmicznie bbni na +jembe i &y$l+a na na)pane$o"
- To b+zie koszmar - szepna Clary, ch&ycia #imona za rk i poci$na +o +rz&i " -
4eszcze mo!emy uciec"
#imon z+ecy+o&anie pokrci $o&"
- 4estem czo&iekiem honoru i +otrzymuje so&a" - 0yprosto&a si" - ,rzynios ci ka&,
je(li znaj+ziesz +la nas miejsce" 4eszcze co( chcesz1
- Tylko ka&" CzarnH jak moja +usza" #imon ruszy & stron baru, mamroczc po+
nosem, !e jest +u!o, +u!o lepiej ni! si spo+zie&a" Clary posza szuka) &olnych miejsc"
4ak na ponie+ziaek, & barze ka&o&ym pano&a tok" 0ikszo() s3aty$o&anych kanap i
3oteli bya zajta przez nastolatk%& cieszcych si &olnym &ieczorem" 0 ko/cu Clary
znalaza niezajt +&uosobo& kanap & ciemnym kcie & $bi #ali" 9bok sie+ziaa tylko
jasno&osa +zie&czyna & pomara/czo&ym topie, zajta s&oim i,o+em "
Dobrze, pomy(laa Clary" :ric nas tutaj nie znaj+zie, !eby si zapyta) jak nam si
po+obaa je$o poezja"
-lon+ynka pochylia si i +otkna jej ramienia"
- ,rzepraszam" Clary spojrzaa na ni zaskoczona"
- To t&%j chopak1 - zapytaa +zie&czyna" Clary po+!ya za jej &zrokiem, $oto&a
o+po&ie+zie) 6 'ie, nie znam $o, ale zoriento&aa si, !e nieznajoma pyta o #imona, kt%ry
&a(nie sze+ & ich stron" *ia bar+zo skupion min, bo stara si nie rozla) ani kropli z
+&%ch styropiano&ych kubk%&"
- :ee, nie, to m%j przyjaciel"
Dzie&czyna si rozpromienia"
- *ilutki" *a +zie&czyn 1
Clary &ahaa si o sekun+ za +u$o"
- 'ie"
-lon+ynka spojrzaa na ni po+ejrzli&ie" - 4est $ejem1 ,rze+ o+po&ie+zi urato&ao j
przybycie #imona" Dzie&czyna usia+a prosto, kie+y posta&i ka& na stoliku i opa+ na
kanap obok Clary"
- 'iena&i+z, kie+y brakuje im normalnych kubk%&" Te parz" 'achmurzony, po+mucha
& palce" 9bser&ujc $o, Clary staraa si ukry) u(miech"
'ormalnie nie zastana&iaa si na+ tym, czy #imon jest przystojny, czy nie" *ia a+ne
ciemne oczy i prze+ ostatni rok nabra ciaa" <+yby za+ba o &a(ci& 3ryzurH
- <apisz si na mnie - st&ier+zi #imon" - Dlacze$o1 *am co( na t&arzy1 ,o&innam mu
po&ie+zie)" 9 +zi&o, jako( nie miaam na to ochoty" -yabym z przyjaci%k, $+ybym te$o
nie zrobia"
- 'ie patrz teraz, ale tamta blon+ynka u&a!a, !e jeste( milutki - &yszeptaa" 0zrok
#imona pomkn ku +zie&czynie, kt%ra z &ielkim zaintereso&aniem prze$l+aa e$zemplarz
#honen 4ump"
- Ta & pomara/czo&ym topie1 - 8ie+y Clary skina $o&, #imon zrobi
po&tpie&ajc min" - Dlacze$o tak u&a!asz 1
,o&ie+z mu" 'o +alej, po&ie+z"
Clary ot&orzya usta, ale przer&a jej przera5li&y &iz$ sprz!enia" #krzy&ia si i
zasonia uszy, po+czas $+y :ric moco&a si na scenie z mikro3onem"
- ,rzepraszam &as@ - krzykn" - Cze(), jestem :ric, a przy bbnach sie+zi m%j przyjaciel
*att" ,ier&szy &iersz nosi tytu bez tytuu" - 0ykrzy&i t&arz & &ielkiej bole(ci i zarycza
+o mikro3onu6 - Cho+5cie, moja niszczycielka sio, moje nikczemne l+5&ie@ 9b%! ka!+
&ypuko() suchym !arem@
#imon zsun si ni!ej na kanapie"
- ,rosz, nie m%& nikomu, !e $o znam" Clary zachichotaa "
- 8to u!y&a so&a l+5&ie 1
- :ric - po&ie+zia ponuro #imon" - &e &szystkich je$o &ierszach &ystpuj l+5&ie" -
'abrzmiaa jest moja u+rka@ - &y :ric - A$onia narasta & (ro+ku" - 2ao! si -
mrukna Clary i zsuna si na sie+zeniu obok #imona - 'o &ic ta +zie&czyna, kt%ra
u&a!a,!e jeste( milutkiH
- *niejsza o to - przer&a jej #imon" - Chciaem o czym( z tob porozma&ia)" Clary
zamru$aa zaskoczona i rzucia po(piesznie6 - 0(cieky 8ret to nie jest +obra naz&a +la
zespou"
- 'ie cho+zi o zesp%, tylko o to,o czym m%&ili(my &cze(niej" Ce nie mam +zie&czyny"
- Aha" - Clary &zruszya ramionami" - #ama nie &iem " 2apro( 4ai+ 4ones" - 0ymienia
je+n z +zie&czyn z #t" IaDier, kt%r napra&+ lubia" - 4est mia i ci lubi"
- 'ie chc zaprasza) 4ai+y 4ones"
- Dlacze$o1 - Clary na$le poczua zo()" - 'ie lubisz bystrych +zie&czyn1 'a+al szukasz
rozkoysane$o ciaa1
- 'ie - o+par #imon, &yra5nie o!y&iony" - 'ie chce jej zaprasza), bo to byoby
nieuczci&e H
?r&a & poo&ie z+ania" Clary nachylia si +o nie$o i ktem oka +ostrze$a,!e
blon+ynka te! si pochylia" 'aj&yra5niej po+suchi&aa" - Dlacze$o 1
- -o lubi ko$o( inne$o - o+par jej przyjaciel"
- & porz+ku" #imon mia zielonka& t&arz, jak &te+y, $+y zama kostk, $rajc & pik
no!n & parku, a potem musia sam +oku(tyka) +o +omu" Clary zastana&iaa si, jakim
cu+em sympatia +o jakiej( +zie&czyny mo$a teraz +opro&a+zi) $o +o takie$o stanu"
- Chyba nie jeste( $ejem, co1 #imon jeszcze bar+ziej zzielenia"
- <+ybym nim by, to bym si lepiej ubra" - 0ic kto to jest1 - zapytaa Clary" 4u! miaa
+o+a), !e je(li jest zakochany & #heili -arbario, :ric skopie mu tyek, ale na$le usyszaa, !e
kto( za ni $o(no kaszle" Czy te! raczej krztusi si, !eby nie &ybuchn) (miechem"
9+&r%cia $o&" 8ilka st%p o+ niej na &yblakej zielonka&ej kanapie sie+zia 4ace" -y
& tym samym ciemnym ubraniu, kt%re nosi poprze+niej nocy & klubie " 4e$o $oe rce
pokryte byy sabymi, biaymi kreskami przypominajcymi stare blizny, na na+$arstkach mia
$rube metalo&e bransolety> spo+ le&ej &ysta&aa rkoje() no!a" ,atrzy prosto na ni, kcik
je$o &skich ust &ykrzy&ia $rymas rozba&ienia" <orsze ni! &ra!enie,!e si z niej
na(mie&a,okazao si +la niej przekonanie, !e nie byo $o tutaj jeszcze pi) minut temu"
- Co si stao1 - #imon po+!y za jej &zrokiem, ale s+zc po pustym &yrazie t&arzy,
niko$o nie zobaczy"
9n nie, ale ja Ci &i+z, pomy(laa Clary" 4ace pomacha jej rk, a potem &sta i bez
po(piechu ruszy & stron +rz&i" Clary rozchylia usta ze z+zi&ienia" Tak po prostu sobie
o+cho+zi"
,oczua +o/ #imona na ramieniu" ,yta, czy co( si stao, ale ona le+&o $o syszaa"
- 2araz &racam - rzucia i zer&aa si z kanapy, omal nie zapominajc o+sta&i) kubka z
ka&" ,op+zia +o &yj(cia"
#imon o+pro&a+zi j z+zi&ionym &zrokiem"
777 Clary &ypa+a na ulic, przera!ona, !e 4ace zniknie & mroku jak +uch" Ale on sta
oparty nie+bale o (cian" 0a(nie &yj co( z kieszeni i teraz przy tym majstro&a" <+y
trzasna +rz&iami baru, spojrza na ni zaskoczony" 0 szybko zapa+ajcym zmierzchu je$o
&osy &y$l+ay na mie+zianozote"
- ,oezja t&oje$o przyjaciela jest okropna - st&ier+zi" Clary &ytrzeszczya oczy,
zaskoczona"
- Co1
- ,o&ie+ziaem, !e je$o poezja jest okropna" 2upenie, jakby pokn so&nik i zacz
&ymioto&a) so&ami jak leci"
- 'i& obcho+zi mnie poezja :rica" - Clary bya &(cieka" - Chc &ie+zie), +lacze$o mnie
(le+zisz1
- A kto po&ie+zia, !e ci (le+z 1
- 4a" I & +o+atku po+suchi&ae(" 0yja(nisz mi, o co cho+zi, czy mam za+z&oni) po
policj1
- I co im po&iesz1 - rzuci 4ace ze zo(li& ironi" - Ce prze(la+uj ci nie&i+zialni
lu+zie1 ?&ierz mi maa,!e policja nie zaaresztuje ko$o(, ko$o nie &i+zi"
- 4u! ci m%&iam, !e nie nazy&am si maa" *am na imi Clary"
- 0iem" Ba+ne imi" Clary, Clarissa, jak to zioo, clary sa$e, czyli #za&ia" 0 +a&nych
czasach lu+zie s+zili,!e je+zenie jej nasion poz&ala zobaczy) ba(nio&y lu+ek" 0ie+ziaa( o
tym1
- 'ie mam pojcia, o czym m%&isz"
- nie &iele &iesz, co 1 - 2otych oczach 4aceFa malo&aa si po$ar+a" - 0y+aje si,!e
jeste( przyziemn, ale je+nak mnie &i+zisz" To za$a+ka"
- Co to jest ,rzyziemna1
- To osoba ze (&iata lu+zi" 8to( taki jak ty"
- Ale przecie! ty jeste( czo&iekiem - po&ie+ziaa Clary"
- 9&szem, ale nie takim jak ty" - *%&i nie+baym tonem, jakby $o nie obcho+zio, czy
ona mu u&ierzy, czy nie"
- ?&a!asz si za lepsze$o" To +late$o si z nas (miae("
- Amiaem si, bo ba&i mnie &asze +eklaracje mio(ci, z&aszcza nieo+&zajemnionej" I
+late$o, !e #imon jest najbar+ziej przyziemnym z ,rzyziemnych, jakie$o & !yciu spotkaem"
0 +o+atku Go+$e uzna,!e mo!esz by) niebezpieczna, ale je(li na&et tak jest, pe&no(ci o
tym nie &iesz"
- 4a jestem niebezpieczna1 - po&ie+ziaa Clary ze z+umieniem " - 0czoraj &i+ziaam, jak
zabijasz " 0i+ziaam,jak &sa+zasz tamtemu chopako&i n%! po+ !ebra i H
0i+ziaam, jak on ciebie tnie pazurami ostrymi jak brzyt&y" 0i+ziaam, jak kr&a&isz, a
teraz &y$l+asz, jakby nic si nie stao, +oko/czya & my(lach"
- *o!e i jestem zab%jc, ale przynajmniej o tym &iem - o+par 4ace" - czy ty mo!esz
po&ie+zie) to samo o sobie1
- 4estem z&yk, lu+zk istot, jak sam st&ier+zie(" 8to to jest Go+$e1
- *%j nauczyciel" 'a t&oim miejscu nie nazy&abym si tak pochopnie kim(
z&yczajnym" - nachyli si +o niej" - ,oka! mi pra& +o/"
- ,ra& +o/1 4ace skin $o&"
- 4e(li to zrobi, zosta&isz mnie & spokoju1
- 9czy&i(cie" - 0 je$o $osie brzmiao rozba&ienie" Clary niechtnie &yci$na rk" 0
nikym (&ietle sczcym si przez okna jej rka bya &yjtko&o bla+a i & +o+atku
pie$o&ata" Clary poczua si na$a, jakby z+ja koszulk i pokazaa mu piersi" 4ace uj jej
+o/ i obejrza u&a!nie"
- 'ic" - 0 je$o $osie niemal byo sycha) rozczaro&anie" - 4este( le&orczna1 - 'ie"
Dlacze$o1 ,u(ci jej rk i &zruszy ramionami"
- 0ikszo() +zieci 'ocnych Bo&c%& +ostaje & bar+zo mo+ym &ieku 2nak na pra&ej
+oni" Albo na le&ej, je(li s le&orczni jak ja" To tr&ay 2nak, kt%ry zape&nia im
szcze$%lny talent +o posu$i&ania si broni"
,okaza jej $rzbiet s&ojej le&ej +oni" 2+aniem Clary, &y$l+aa cakiem normalnie"
- 'ic nie &i+z"
- 9+pr! umys - po&ie+zia 4ace" - 2aczekaj, a! obraz +o ciebie +otrze" To tak, jakby(
czekaa, jak co( &ynurzy si na po&ierzchni &o+y"
- 4este( stuknity - st&ier+zia Clary, ale o+pr!ya si i zacza &patry&a) si & rk
4aceFa"
0i+ziaa cienkie kreski na kostkach, +u$ie paliczki palc%&H I na$le, jak so&a na
sy$nalizacji ulicznej 'ie przecho+zi) , na &ierzchu +oni poja&i si czarny &z%r po+obny
+o oka" Clary mru$na i rysunek znikn"
- Tatua!1 4ace u(miechn si z za+o&oleniem i co3n rk"
- Czuem, !e +asz ra+" To nie tatua!, tylko 2nak" =uny &ypalone na sk%rze"
- Dziki nim lepiej &a+acie broni1 - Clary tru+no byo & to u&ierzy), chocia! mo!e nie
tru+niej ni! & istnienie zombie"
- =%!ne znaki pen r%!ne 3unkcj" 'iekt%re s tr&ae, ale &ikszo() znika & trakcie
u!y&ania"
- 0ic +late$o t&oje ramiona nie s +zisiaj cae pokryte atramentem1 - zapytaa Clary" -
'a&et kie+y si skupi1
- Tak" - 4ace &y$l+a na za+o&olone$o" - 0ie+ziaem, !e masz 0zrok" Co najmniej" -
#pojrza & niebo" - 4u! pra&ie ciemno" ,o&inni(my i()"
- *y1 #+ziam, !e zosta&isz mnie & spokoju"
- #kamaem - &yzna 4ace bez cienia zakopotania" - Go+$e po&ie+zia, !e musz
przypro&a+zi) ci +o instytutu" Chce z tob porozma&ia)"
- ,o co chce ze mn rozma&ia)1
- -o teraz znasz pra&+ - &yja(ni 4ace" - Co najmniej os stu lat nie byo ,rzyziemne$o,
kt%ry by o nas &ie+zia"
- 9 nas1 *asz na my(li lu+zi takich jak ty1 ;u+zi, kt%rzy &ierz & +emony1
- ;u+zi, kt%rzy je zabijaj - rzek 4ace" - 4este(my 'ocnymi Bo&cami" A przynajmniej
sami si tak nazy&amy" ,o+ziemni maj na nas mniej pochlebne okre(lenia"
- ,o+ziemnie1
- 'ocne +zieci" Czaro&nicy" #krzaty" *a$iczny lu+ zamieszkujcy ten &ymiar" Clary
potrzsna $o&"
- *%& +alej" ,rzypuszczam, !e s r%&nie! &ampiry, &ilkoaki i zombie1
- 9czy&i(cie, !e s" Cho) zombie &ystpuj +alej na pou+nie, tam $+zie kapani &u+u"
- A co z mumiami1 9ne &%cz si tylko po :$ipcie1
- 'ie b+5 (mieszna" 'ikt nie &ie!y & mumie"
- 'apra&+1
- 9czy&i(cie - zape&ni 4ace" - ,osuchaj, Go+$e &szystko ci &yja(ni, kie+y si z nim
spotkasz"
Clary skrzy!o&aa rce na piersi"
- A je(li nie chc si z nim spotka)1
- To t&%j problem" *o!esz p%j() z &asnej &oli albo po+ przymusem" Clary nie mo$a
u&ierzy) &asnym uszom"
- <rozisz, !e mnie por&iesz1
- 4e(li tak to &i+zisz, to o&szem" Clary ju! miaa zaprotesto&a), kie+y z jej torby
+obie$o brzczenie" 2no&u o+ez&aa si kom%rka"
- 9+bierz, je(li chcesz" - po&ie+zia aska&ie 4ace" Tele3on przesta +z&oni), potem
zno&u zacz, $o(no i natarczy&ie" Clary zmarszczya br&i" *ama napra&+ musiaa by)
&kurzona" 9+&r%cia si i zacza $rzeba) & torbie" 2anim &yonia aparat, ten roz+z&oni
si po raz trzeci" ,rzyo!ya $o +o ucha" - *amo1
- 9ch, Clary, +ziki -o$u" - ,o plecach Clary przebie$ +reszcz strachu" 0 $osie matki
brzmiaa panika" - ,osuchaj mnieH
- 0szystko & porz+ku mamo" 4estem & +ro+ze +o +omuH
- 'ie@ - <os 4ocelyn by z+a&iony z przera!enia" 'ie przycho+5 +o +omu@ =ozumiesz,
Clary1 'ie &a! si przycho+zi) +o +omu" I+5 +o #imona" I+5 prosto +o nie$o i zosta/ tam, a!
b+ mo$aH - ,rzer&a jej haas & tle> o+$os, jakby co( upa+o i si roztrzaskao, a potem
co( ci!kie$o runo na po+o$H
- *amo@ - krzykna Clary +o sucha&ki" - *amo, &szystko & porz+ku1 2 kom%rki
+obie$o $o(ne buczenie i szumy" ,o ch&ili przebi si przez nie $os matki"
- 9biecaj mi, !e nie przyj+ziesz +o +omu" I+5 +o #imona" 2a+z&o/ +o ;ukeFa i po&ie+z
mu, !e mnie znalazH - 4ej so&a za$uszy trzask rozupy&ane$o +re&na"
- 8to ci znalaz1@ *amo, +z&onia( na policj1 2amiast o+po&ie+zi usyszaa +5&ik,
kt%re$o miaa ni$+y nie zapomnie)6 $o(ne szuranie, a po nim $uchy huk" Ch&il p%5niej
matka $&ato&nie zaczerpna tchu i po&ie+ziaa niesamo&icie spokojnym $osem6
- 8ocham ci, Clary" 8om%rka umilka"
- *amo@ - krzykna Clary +o tele3onu" - *amo, jeste( tam1 ,oczenie zako/czone,
&y(&ietli si na ekranie" Tylko +lacze$o 4ocelyn miaaby tak szybko si rozczy)1
- Clary" - 4ace po raz pier&szy &ym%&i jej imi" - Co si +zieje1 2i$noro&aa $o,
$orczko&o &ybierajc numer +omo&e$o tele3onu" 'ikt nie o+biera"
?syszaa je+ynie sy$na, !e linia jest zajta"
Clary zaczy si trz() rce" <+y pono&nie pr%bo&aa za+z&oni) +o +omu, kom%rka
&y(liz$na si jej z rki i upa+a na cho+nik" Clary uklka, po+niosa tele3on i st&ier+zia,
!e ju! nie za+ziaa" 2 przo+u &i+niao +u$ie pknicie"
- Cholera@ - pra&ie &e zach cisna aparat na ziemi"
- ,rzesta/" - 4ace &zi j za na+$arstek i pom%$ jej &sta)" - Co( si stao1
- Daj mi s&oj kom%rk - za!+aa Clary, bezceremonialnie &yry&ajc z kieszeni je$o
koszuli czarne metalo&e urz+zenie" - *usz H
- To nie jest kom%rka - po&ie+zia 4ace spokojnie, na&et nie pr%bujc o+zyska) s&ojej
&asno(ci" - To sensor" 'ie b+ziesz mo$a $o u!y)"
- Ale ja musz za+z&oni) na policj@
- 'ajpier& po&ie+z mi co si stao" Clary pr%bo&aa u&olni) rk z je$o u(cisku, ale
trzyma j mocno"
- *o$ ci pom%c" 0(cieko() zalaa j $orc 3al" -ez zastano&ienia u+erzya $o &
t&arz" 4ej paznokcie rozoray mu policzek" 2askoczony 4ace o+sun si $&ato&nie"
?&olniona Clary pop+zia ku (&iatom #i%+mej Alei"
8ie+y +otara +o $%&nej ulicy, obejrzaa si,!eby spra&+zi), jak +aleko za ni jest 4ace"
Ale on &cale jej nie (ci$a> zauek by pusty" ,rzez ch&il niepe&nie &patry&aa si & mrok"
Ca+ne$o ruchu" 0 ko/cu okrcia si na picie i pobie$a +o +omu"
4
POERACZ
'oc bya upalna, bie$ +o +omu przypomina py&anie & $orcej zupie" 'a ro$u s&oje$o
k&artau Clary tra3ia na czer&one A&iata" ,o+skaki&aa niecierpli&ie na cho+niku, po+czas
$+y samocho+y (mi$ay przez skrzy!o&anie" ,r%bo&aa zno&u za+z&oni) +o +omu, ale 4ace
nie kama" 9kazao si, !e to napra&+ nie jest kom%rka" ,rzynajmniej nie &y$l+aa jak
tele3ony, kt%re Clary &i+ziaa +o tej pory" 'a przyciskach sensora &i+niay nie cy3ry, ale
jakie( +zi&ne symbole" I nie byo !a+ne$o ekranu"
2bli!ajc si +o +omu, Clary zobaczya, !e okna na +ru$im pitrze s o(&ietlone" *ama
jest na $%rze, pomy(laa" 0szystko & porz+ku" Ale !o+ek si jej (cisn, kie+y &esza +o
holu" ,ano&ay & nim ciemno(ci > +o tej pory nikt nie &ymieni przepalonej !ar%&ki"
0y+a&ao si, !e & mroku przemykaj jakie( cienie" 2 +usz na ramieniu Clary ruszya +o
scho+%&"
- Dok+ si &ybierasz1 9+&r%cia si $&ato&nie"
- CoH 4ej oczy jeszcze nie z+!yy przyz&yczai) si +o ciemno(ci, ale +ostrze$a zarys
+u!e$o 3otela po+ zamknitymi +rz&iami mieszkania *a+ame Dorothei" #ie+zca & nim
starsza kobieta &y$l+aa jak &ielka po+ucha" Clary &i+ziaa tylko okr$y zarys
upu+ro&anej t&arzy, biay koronko&y &achlarz & rce, ziejc +ziur ust, kie+y si
o+zy&aa"
- T&oja matka narobia straszne$o haasu - poskar!ya si Dorothei - Co ona &ypra&ia1
,rzesu&a meble1
- 'ie s+zH
- I lampa na klatce si przepalia, zau&a!ya(1 - #sia+ka postukaa &achlarzem & porcz
3otela" - T&oja matka nie mo!e po&ie+zie) s&ojemu chopako&i, !eby &ymieni !ar%&k1
- ;uke nie jestH
- A&ietlik te! trzeba by umy)" 4est bru+ny" 'ic +zi&ne$o, !e & holu jest ciemno jak &
pi&nicy"
;uke nie jest $ospo+arzem +omu, chciaa po&ie+zie) Clary, ale u$ryza si & jzyk" To
byo typo&e +la ich starszej ssia+ki" <+y raz zmusia ;ukeFa, !eby przysze+ i &ymieni
!ar%&k, potem zacza $o prosi) o setki innych rzeczy - zrobienie zakup%&, przepchanie
rury" 8ie+y( kazaa mu porba) siekier star kanap, !eby byo j mo!na &ynie() z
mieszkania, nie &yry&ajc +rz&i z za&ias%&"
Clary &estchna"
- ,oprosz $o"
- ;epiej to zr%b" - Dorothea zamkna &achlarz szybkim ruchem na+$arstka"
,rzeczucie, !e stao si co( ze$o, przero+zio si niemal & pe&no(), kie+y Clary +otara
po+ +rz&i s&oje$o mieszkania" -yy lekko uchylone, na po+est &yle&a si snop (&iata" 2
narastajcym strachem Clary ot&orzya je szerzej"
0 (ro+ku jarzyy si &szystkie lampy" -lask a! zaku j & oczy"
8lucze i torba matki le!ay & prze+pokoju na maej p%ce z kute$o !elaza, tam $+zie
za&sze je zosta&ia"
- *amo1@ - 2a&oaa Clary" - *amo, &r%ciam" Ca+nej o+po&ie+zi" 0 salonie oba okna
byy ot&arte, lekkie biae zasony po&ie&ay & przeci$u jak niespokojne +uchy" Dopiero
kie+y &iatr usta i 3iranki znieruchomiay, Clary zobaczya, !e po+uszki z kanapy s
porozrzucane po caym pokoju" 'iekt%re byy rozer&ane, ze (ro+ka &yle&ao si ich
ba&eniane &ntrzno(ci" ,%ki prze&r%cono, ksi!ki &alay si po caej po+o+ze" Ba&eczka
o+ 3ortepianu le!aa na boku a &ok% niej rozsypane nuty 4ocelyn"
'ajbar+ziej zniszczone byy obrazy" 8a!+y zosta &ycity z ramy i por&any na strzpy"
#pra&ca musia to zrobi) no!em> p%tna nie +a si po+rze) $oymi rkami" ,uste ramy
&y$l+ay jak obrane +o czysta ko(ci"
- *amo@ - krzykna Clary, bliska histerii - <+zie jeste(1@ *amusiu@ 'ie nazy&aa tak
4ocelyn, o+k+ sko/czya osiem lat" 2 omoczcym sercem pobie$a +o kuchni" Drz&iczki
&szystkich sza3ek byy ot&arte"
,o+ Clary u$iy si kolana" 0ie+ziaa, !e po&inna &ybiec z mieszkania, poszuka)
tele3onu i za+z&oni) na policj" Ale najpier& musiaa znale5) matk, upe&ni) si, !e nic jej
nie jest" A pr%bo&aa ona &alczy) z &amy&aczamiH
Tylko jacy &amy&acze nie &ziliby ze sob port3ela, tele&izora, o+t&arzacza DED czy
+ro$ich laptop%&1
Clary zajrzaa +o sypialni matki" ,rzez ch&il &y+a&ao si, !e przynajmniej ten pokuj
jest nietknity" 0asnorcznie przez 4ocelyn zrobiona narzuta & k&iaty le!aa na ko+rze
starannie &y$a+zona" 2na+ stolika nocne$o u(miechaa si +o Clary jej &asna t&arz,
picioletnia, szczerbata & koronie marche&ko&ych &os%&" 2 piersi +zie&czyny &yr&a si
szloch" *amo, co si z tob stao1
9+po&ie+ziaa jej cisza" 'ie, nie cisza" 2 $bi mieszkania +obie$ +5&ik, o+ kt%re$o
Clary zje!yy si &oski na karku" Co( zostao prze&r%cone, ci!ki prze+miot u+erzy o
po+o$ $uchym oskotem" 'astpnie rozle$ si o+$os ci$niciaH 2bli!a si +o sypialni"
2 !o+kiem (ci(nitym ze strachu o+&r%cia si po&oli"
<+y zobaczya, !e & +rz&iach niko$o nie ma poczua ul$" ,otem spojrzaa & +u"
'a po+o+ze sie+ziaa przycupnita +u$a usko&ata istota ze skupiskiem czarnych oczu
osa+zonych z przo+u sklepionej czaszki" 0y$l+aa jak skrzy!o&anie ali$atora ze stono$,
miaa $ruby spaszczony pysk i kolczasty o$on, kt%ry $ro5nie u+erza & boki" ;iczne no$i
byy u$ite, jakby st&%r szyko&a si +o skoku"
2 $ar+a Clary &yr&a si krzyk" 2ach&iaa si +o tyu, potkna i upa+a & ch&ili $+y
pot&%r zaatako&a" ,rzetoczya si na bok i napastnik chybi o cal" 2 rozp+u przejecha po
(liskiej +re&nianej po+o+ze, !obic & niej pazurami $bokie bruz+y" 2 je$o krtani &y+aro
si ciche &arczenie"
Clary zer&aa si i &ybie$a na korytarz, ale $a+ okaza si szybszy" #koczy zno&u i
&yl+o&a na+ +rz&iami" 2a&is tam jak $i$antyczny, zo(li&y pajk i ypa na ni licznymi
oczami" <+y roz&ar szczki, ukaza si rz+ k%& ociekajcych zielonka& (lin" 2acz
charcze) i sycze), &ysu&ajc +u$i czarny jzor" 8u s&ojemu przera!eniu Clary u(&ia+omia
sobie, !e st&%r co( +o niej m%&i"
- Dzie&czyna" Ciao" 8re&" 4e(), och, je()" <+y po&oli ruszy & +u po (cianie, zamiast
przera!enia Clary poczua co( & ro+zaju lo+o&ate$o spokoju" Istota staa teraz na po+o+ze i
peza & jej stron" Co3ajc si, Clary ch&ycia stojce na biurku ci!kie z+jcie & ramach -
ona, matka i ;uke &sia+ali +o samocho+zik%& na *oney Islan+ - i cisna nim & pot&ora"
,ocisk tra3i $a+a & (ro+ek tuo&ia, o+bi si i spa+ na po+o$ po(r%+ +5&ik%&
roztrzaski&ane$o szka" ,ot&%r chyba na&et te$o nie zau&a!y, bo zbli!a si +o niej,
mia!+!c no$ami szklane o+amki"
- 8o(ci, kruszy), &ysysa) szpik, &ypija) !yyH - sycza" Clary +otkna plecami (ciany"
'ie mo$a ju! +alej si co3n)" <+y poczua &strzsy na bio+rze, omal nie &yskoczya ze
sk%ry" 0sa+zia rk +o kieszeni i &yci$na z niej tajemniczy prze+miot, kt%ry zabraa
4aceFo&i" #ensor +r!a jak &ibrujca kom%rka" T&ar+y plastik niemal parzy j & rk" Clary
zamkna urz+zenie & rku i & tym momencie st&%r skoczy"
=zuci si na ni i zbi ja z n%$, tak !e $o&a i ramiona u+erzyy o po+o$" ,r%bo&aa
przekrci) si na bok, ale napastnik by zbyt ci!ki" #ie+zia na niej, przy$&a!+!ajc
o(liz$ym cielskiem, o+ kt%re$o robio si jej nie+obrze"
- 4e(), je() - za&oa" - Ale nie &olno" ,oyka), !re)"
<orcy o++ech, kt%ry o&ie&a jej t&arz, cuchn kr&i" Clary nie mo$a zaczerpn) tchu"
*iaa &ra!enie, !e zaraz popkaj jej !ebra" =ami miaa unieruchomione mi+zy sob a
st&orem" 0 +oni (ciskaa sensor" 2acza si &ierci), pr%bujc u&olni) rk"
- Ealentine si nie +o&ie" 'ic nie m%&i o +zie&czynie" Ealentine nie b+zie zy" -
-ez&ar$ie usta za+r!ay, paszcza si ot&orzya po&oli, 3ala cuchnce$o $orce$o o++echu
buchna jej prosto & t&arz"
Clary & ko/cu u+ao si os&obo+zi) rk" 2 +zikim &rzaskiem u+erzya pot&ora" Chciaa
roznie() $o na strzpy, o(lepi)" 'iemal zapomniaa o sensorze" 8ie+y $a+ rzuci si na ni z
roz+zia&ion paszcz, &bia mu sensor mi+zy zby i poczua $orc (lin na na+$arstku"
Crce krople rozlay si po na$iej sk%rze jej t&arzy i szyi" 4akby z o++ali usyszaa &asny
krzyk"
'apastnik &y$l+a na zaskoczone$o" #zarpa si $&ato&nie z sensorem mi+zy zbami"
2a&arcza $nie&nie i o+rzuci $o& +o tyu" Clary zobaczya ruch je$o przeyku" -+
nastpna pomy(laa & panice" -+H
'a$le st&%r &pa+ & +r$a&ki, stoczy si z niej na plecy i zacz &ierz$a) & po&ietrzu
licznymi no$ami" Clary pra&ie +otara +o +rz&i, kie+y usyszaa (&ist po&ietrza koo jej
ucha" ,r%bo&aa si uchyli), ale by za p%5no" 4aki( prze+miot tra3i j & ty czaszki" ?pa+a
+o przo+u" 0 ciemno()"
777
A&iato kuo j przez po&ieki, niebieskie, biae, czer&one" 0ysoki za&o+zcy +5&ik
przypomina krzyk przera!one$o +ziecka" Clary zakrztusia si i ot&orzya oczy"
;e!aa na zimnej, &il$otnej tra&ie" 'a+ sob miaa nocne niebo, cyno&y blask $&iaz+
przy)mie&a (&iata miasta" 9bok niej klcza 4ace" #rebrne bransolety na je$o na+$arstkach
rzucay iskry, kie+y r&a na paski ka&aek p%tna"
- 'ie ruszaj si" Clary miaa &ra!enie, !e o+ te$o za&o+zenia zaraz pkn jej bbenki &
uszach"
9br%cia $o& & bok i za kar jej plecy przeszy silny b%l" ;e!aa na tra&ie za
&ypiel$no&anymi r%!ami 4ocelyn" ;isto&ie cz(cio&o zasaniao jej ulic, $+zie przy
cho+niku sta ra+io&%z z &czonym ko$utem, byskajcym niebiesko - biaym (&iatem"
0ok% nie$o ju! zebra si may tumek ssia+%&" Drz&i samocho+u ot&orzyy si i &ysie+li
z nie$o +&aj policjanci & niebieskich mun+urach"
,olicja, pomy(laa Clary" #pr%bo&aa usi() i zno&u si zakrztusia" 2acza
kon&ulsyjnie ora) palcami & &il$otnej tra&ie"
- *%&iem ci !eby( si nie ruszaa - sykn 4ace" - ,o!eracz u$ryz ci & kark" -y
p%mart&y &ic nie mia +u!o ja+u, ale musimy zabra) ci +o Instytutu" ;e! nieruchomo"
- Ten st&%r, pot&%r H m%&i" - Clary za+r!aa"
- 4u! raz syszaa( m%&ice$o +emona" - 4ace +elikatnie &sun jej po+ szyj pasek
zrolo&ane$o materiau i z&iza $o" 9patrunek posmaro&any by czym( &osko&atym, jak
balsa, kt%re$o matka u!y&aa +o piel$no&ania +oni &ysuszonych przez 3arb i terpentyn"
- Tamten +emon & ,an+emoniumH &y$l+a jak czo&iek"
- To by ei+olon" 2miennoksztatny" ,o!eracze &y$l+aj, jak &y$l+aj" # niezbyt
atrakcyjne, ale za $upie, !eby si tym przejmo&a)"
- *%&i, !e mnie zje"
- Ale nie zja+" 2abia( $o" 4ace sko/czy &iza) opatrunek i &yprosto&a si" 8u ul+ze
Clary b%l usta" ?sia+a z tru+em"
- ,rzyjechaa policja" - jej $os brzmia jak skrzeczenie !aby" - ,o&inni(myH
- 'ic nie mo$ zrobi)" 8to( pe&nie usysza jak krzyczysz, i za+z&oni na komisariat"
Dziesi) +o je+ne$o, !e to nie s pra&+zi&i policjanci" Demony maj s&oje sposoby na
zacieranie (la+%&"
- *oja mama - &ykrztusia Clary" *iaa spuchnite $ar+o"
- 0 t&oich !yach kr!y trucizna ,o!eracza, je(li nie p%j+ziesz zemn, za $o+zin
b+ziesz mart&a" - &sta z ziemi i &yci$n +o niej rk " - cho+5my"
<+y Clary stana z je$o pomoc na no$ach, cay (&iat si przekrzy&i" 4ace poo!y +o/
na jej plecach i nie poz&oli upa()" ,achnia ziemi, kr&i i metalem"
- *o!esz cho+zi)1 - 2apyta"
- Chyba tak" - ,rzez $ste krze&y oblepione k&iatami Clery ujrzaa na+cho+zcych
(cie!k policjant%&" 0ysoka smuka kobieta trzymaa & rku latark" 8ie+y ja uniosa, Clary
zobaczya, !e jest to szkieleto&a +o/ pozba&iona ciaa, z ostro zako/czonymi ko()mi
zamiast palc%&"
- 4ej rkaH
- *%&iem ci, !e to mo$ by) +emony" - 4ace spojrza na ty +omu" - *usimy si st+
&ynosi)" Da si przej() zaukiem1
Clary potrzsna $o&"
- 4est (lepyH ?r&aa rapto&nie, $+y ch&yci j atak kaszlu" 2asonia usta, a kie+y
o+suna rk, zobaczya, !e jest caa czer&ona" 4kna"
4ace ch&yci Clary za na+$arstek i o+&r%ci jej rk tak, !e na bia &e&ntrzn cz()
prze+ramienia pa+ blask ksi!yca" 'a jasnej sk%rze &yra5nie ryso&aa si siateczka
niebieskich !y, nioscych zatrut kre& +o serca, +o m%z$u" 0 palcach 4aceFa poja&io si
co( srebrne$o i ostre$o" ,o+ Clary u$iy si kolana" ,r%bo&aa zabra) rk, ale trzyma j
mocno" ,oczua piekcy +otyk na sk%rze,a kie+y j pu(ci ujrzaa atramento&y, czarny
symbol tu! po+ za$bieniem na+$arstka, taki sam jak te, kt%re pokry&ay je$o ciao" 0z%r
by ut&orzony z naka+ajcych si na siebie kr$%&"
- Co to ma by)1
- To ci na ch&il ukryje - po&ie+zia 4ace i &sun za pasek prze+miot, kt%ry Clary z
pocztku &zia za n%!" -ya to +u$a, 3os3oryzujca rurka $rubo(ci palca &skazujce$o,
z&!ajca si ku czubko&i" - *oja stela"
Clary nie pytaa co to jest" -ya skupiona na tym, !eby nie upa()" 2iemia unosia si i
opa+aa po+ jej no$ami"
- 4ace - &yszeptaa i osuna si na nie$o" 2apa ja z tak at&o(ci, jakby co+ziennie
rato&a m+lejce +zie&czyny" *o!e i tak byo" 0zi j na rce i po&ie+zia jej co( +o ucha,
co brzmiao jak przymierze" Clary o+chylia $o& i spojrzaa na nie$o, ale zobaczya tylko
$&iaz+y &irujce na ciemnym niebie" A potem &szystko o$arna ciemno() i na&et ramiona
4aceFa nie mo$y uchroni) jej prze+ upa+kiem"
5
CLAVE I PRZYMIERZE
- *y(lisz, !e si obu+zi1 To ju! trzy +ni"
- Trzeba +a) jej czas" Trucizna +emona to mocna rzecz, a ona jest przyziemn" 'ie ma
run%&, !eby +o+ay jej siy tak jak nam"
- ,rzyziemni strasznie at&o umieraj, nie u&a!asz1
- Isabelle, &iesz !e m%&ienie o (mierci & pokoju chore$o przynosi pecha"
Trzy +ni" *y(li Clary bie$y po&oli jak $sta kre& albo mi%+" *usz si obu+zi)"
Ale nie mo$"
#ny na&ie+zaj j je+en po +ru$im, rzeka obraz%& niosa j jak li() miotany przez pr+"
0i+ziaa matk & szpitalnym %!ku, jej oczy &y$l+ajce jak si/ce na biaej t&arzy" 0i+ziaa
;ukeFa na $%rze ko(ci" 4aceFa z biaymi skrzy+ami &yrastajcymi z plec%&, Isabelle, na$ i
oplecion batem niczym spiral ze zotych pier(cieni, #imona z krzy!ami &ypalonymi na
+oniach" Anioy spa+ajce z nieba" ,once & locie"
- *%&iam ci, !e to ta +zie&czyna"
- 0iem" 8ruszyna z niej, pra&+a1 4ace m%&i, !e zapia ,o!eracza"
- Tak" *y(laem, !e jest &r%!k, kie+y zobaczyem j pier&szy raz" Ale nie jest
&ystarczajco a+na, !eby ni by)"
- C%!, nikt nie &y$l+a +obrze, $+y ma & !yach trucizn +emona" Go+$e zamierza
&ez&a) -raci1
- *am na+zieje, !e nie, Alec" ,rzypra&iaj mnie o +reszcze" 8a!+y, kto si tak
okaleczaH
- *y te! si okaleczamy"
- Tak, ale nie na stae i nie za&sz to boliH
- 4e(li jeste( & o+po&ie+nim &ieku" A je(li ju! o tym mo&a, to $+zie jest 4ace1 ?rato&a
j, pra&+a1 *o!na by pomy(le), !e b+zie zaintereso&any jej z+ro&iem"
- Go+$e m%&i, !e nie o+&ie+zi jej o+k j tu przyni%s" Chyba rzeczy&i(cie nie
obcho+zi $o jej stan"
- Czasami zastana&iam si, czyH ,atrz@ ,oruszya si@
- Chyba je+nak b+zie !ya" ,o&iem Go+$eFo&i"
Clary czua si tak, jakby kto( zaszy jej po&ieki" 8ie+y je rozchylia i zamru$aa po raz
pier&szy o+ trzech +ni, &y+a&ao si jej, !e si rozry&aj"
'a+ sob ujrzaa czyste niebieskie niebo, biae pierzaste chmury i pulchne anioki ze
zotymi &st!kami na na+$arstkach" ?maram1 Czy rzeczy&i(cie tak &y$l+a niebo1
2amkna oczy i po ch&ili ot&orzya je zno&u" Tym razem zrozumiaa, !e patrzy na
sklepiony +re&niany su3it, pomalo&any & rokoko&e moty&y obok%& i cherubin%&"
2 tru+em +5&i$na si na okciach" -olao j &szystko, z&aszcza kark" =ozejrzaa si,
st&ier+zia, !e le!y na je+nym z &ielu %!ek, usta&ionych & +u$im rz+zie" 0szystkie miay
metalo&e &ez$o&ia i p%cienn po(ciel" 9bok niej na maym stoliku sta biay +zbanek i
kubek" 8oronko&e zasonki & oknach o+cinay (&iato, ale z ze&ntrz +obie$a saby,
&szechobecny szum no&ojorskiej ulicy"
- A &ic naro(cie si obu+zia(" Go+$e b+zie za+o&olony" 0szyscy my(leli(my, !e
umrzesz &e (nie"
Clary si o+&r%cia" 'a ssie+nim %!ku przysia+a Isabelle" 8ruczoczarne &osy miaa
zaplecione & +&a $rube &arkocze si$ajce poni!ej pasa" -ia sukienk zastpiy +!insy i
niebieski obcisy top, ale na szyi na+al jarzy si czer&ony &isiorek" Ciemne spiralne tatua!e
znikny" 4ej sk%ra bya teraz nieskazitelna i kremo&a jak (mietana"
- ,rzykro mi, !e &as rozczaro&aam" - <os Clary z$rzyta jak papier (cierny" - Czy to jest
Instytut1
Isabelle prze&r%cia oczami"
- 4est co(, cze$o 4ace ci nie po&ie+zia1 Clary zakaszlaa"
- To Instytut, pra&+a1
- Tak" 4este( & izbie chorych, je(li si jeszcze te$o nie +omy(lia(" 'a$y kujcy b%l
spra&i, !e Clary ch&ycia si za brzuch i &ci$na z sykiem po&ietrze"
Isabelle spojrzaa na ni przestraszona"
- Dobrze si czujesz1 -%l osab, ale Clary poczua pieczenie & $ar+le i +zi&ne za&roty
$o&y"
- *%j !o+ek"
- A, racja" ,ra&ie zapomniaam" Go+$e m%&i, !eby ci to +a) jak si obu+zisz" - Isabelle
si$na po ceramiczny +zbanek, nalaa troch je$o za&arto(ci +o kubka po+aa $o Clary" -y
&ypeniony mtnym pynem, kt%ry lekko paro&a" ,achnia intensy&nie zioami i czym(
jeszcze" - 'ie ja+a( nic o+ trzech +ni" To pe&nie +late$o jest ci nie+obrze"
Clary ostro!nie poci$a yk" 'ap%j by pyszny, $sty, z przyjemnym ma(lanym
posmakiem"
- Co to jest1
Isabelle &zruszya ramionami" 4e+na z herbatek zioo&ych Go+$eFa" 2a&sze +ziaaj" -
0staa z %!ka i przeci$na si jak kot" - a tak przy okazji jestem Isabelle ;i$ht&oo+"
*ieszkam tutaj"
- 2nam t&oje imi, 4a nazy&am si Clary .ray" 4ace mnie tu przyni%s1 Isabelle poki&aa
$o&" Go+$e by &(cieky" 2abru+zia( kr&i cay +y&an & holu" <+yby moi ro+zice tu
byli"
4ace na pe&no +ostaby szlaban" - 2mierzya j u&a!nym spojrzeniem" - T&ier+zi, !e
sama zabia( +emona ,o!eracza"
0 umy(le Clary poja&i si obraz monstrum z pasku+n paszcz" 2a+r!aa i mocniej
(cisna kubek"
- Chyba tak"
- Ale przecie! jeste( ,rzyziemn"
- 2a+zi&iajce, co1 - Clary przez ch&il rozkoszo&aa si &yra5nie 5le masko&anym
z+umieniem na t&arzy +zie&czyny" - <+zie 4ace1
Isabelle &zruszya ramionami"
- <+zie(" ,o&innam komu( po&ie+zie), !e si obu+zia(" Go+$e b+zie chcia z tob
porozma&ia)"
- Go+$e to nauczyciel 4aceFa, tak1
- Go+$e uczy nas &szystkich" Tam jest azienka" - Isabella pokazaa rk" - 'a &ieszaku
+o rcznik%& zosta&iam kilka s&oich starych ciuch%&, $+yby( chciaa si przebra)"
Clary poci$na kolejny yk z kubka i st&ier+zia, !e jest pusty" 4u! nie bya $o+na i nie
miaa za&rot%& $o&y" Czua ul$" 9+sta&ia naczynie na stolik i otulia si ko+r"
- Co si stao z moimi ubraniami1
- -yy cae &e kr&i i truci5nie" 4ace je spali"
- 'apra&+1 ,o&ie+z mi, czy on za&sze jest taki nieuprzejmy, czy zacho&uje si tak
tylko &obec z&ykych lu+zi1
- 4est nie$rzeczny &obec &szystkich - o+para Isabelle nonszalanckim tonem" - I &a(nie
+late$o jest taki +iabelnie seJy" 'ie m%&ic, !e zabi &icej +emon%& ni! ktokol&iek inny &
je$o &ieku"
- 'ie jest t&oim bratem1
Isabelle &ybucha $o(nym (miechem"
- 4ace1 *oim bratem1 'ie" #k+ ci to przyszo +o $o&y1
- ,rzecie! mieszka tu z tob" 2$a+za si1
- Tak, aleH
- Dlacze$o nie ze s&oimi ro+zicami1 ,rzez kr%tk ch&il Isabelle miaa niepe&n min"
- -o nie !yj" Clary ot&orzya usta ze z+umienia"
- 2$inli & &ypa+ku1 - 'ie" - Isabelle o+$arna za ucho ciemny kosmyk" - *atka umara
przy je$o naro+zinach" 9jciec zosta zamor+o&any, kie+y 4ace mia +ziesi) lat" 9n &szystko
&i+zia"
- 9ch@ - za&oaa Clary" Isabelle ruszya +o +rz&i"
- ,osuchaj, lepiej po&ia+omi &szystkich, !e si obu+zia(" 9+ trzech +ni czekaj, a!
ot&orzysz oczy" A, & azience jest my+o" *o!e chcesz si troch obmy)1 Cuchniesz"
Clary spioruno&aa j &zrokiem"
- Dziki"
- -ar+zo prosz"
?branie Isabelle &y$l+ao na niej (miesznie" Clary musiaa kilka razy po+&ija) no$a&ki
+!ins%&, zanim przestaa si o nie potyka)" <boki &ycity +ekolt topu tylko po+kre(la brak
te$o, co :ric nazy&a z+erzakami"
Clary umya si & maej azience, korzystajc z t&ar+e$o la&en+o&e$o my+a" 0ytara
si biaym rcznikiem +o rk" 0il$otne &osy okalay jej t&arz pachncymi splotami"
2erkna na s&oje o+bicie & lustrze" 0ysoko na le&ym policzku miaa siniaka, &ar$i byy
suche i spuchnite"
*usz za+z&oni) +o ;ukeFa, pomy(laa" 'a pe&no jest $+zie( tutaj tele3on" *o!e
poz&ol jej z nie$o skorzysta), kie+y ju! porozma&ia z Go+$eFem"
#&oje tenis%&ki znalaza usta&ione r%&no & no$ach szpitalne$o %!ka" Do sznuro&a+e
byy przyczepione klucze" Clary &o!ya buty, &zia $boki &+ech i posza szuka) Isabelle"
,o &yj(ciu z #ali rozejrzaa si zaskoczona" ,usty korytarz &y$l+a jak te, kt%rymi
czasem uciekaa & snach - by mroczny i nie &i+ziaa je$o ko/ca" 'a (cianach & r%!nych
o+le$o(ciach &isiay szklane kinkiety & ksztacie r%!, po&ietrze pachniao kurzem i
&oskiem ze (&iec"
0 o++ali usyszaa saby,+elikatny +5&ik, jakby +z&oneczk%& poruszajcych si na
&ietrze" =uszya &olno prze+ siebie, sunc rk po (cianie" -ur$un+o&i i jasnoszara
&iktoria/ska tapeta &yblaka ze staro(ci" ,o obu stronach ci$ny si zamknite +rz&i"
D5&ik, za kt%rym sza sta&a si coraz $o(niejszy" 0kr%tce zoriento&aa si, !e to kto(
$ra na 3ortepianie - po amatorsku, ale z niezaprzeczalnym talentem" 'ie potra3ia je+nak
rozpozna) melo+ii"
2a ro$iem tra3ia na szeroko ot&arte +rz&i" 2ajrzaa +o (ro+ka i zobaczya co(, co
&y$l+ao na pok%j muzyczny" 0 kcie sta 3ortepian, po+ przeci&le$ (cian rz+ krzese,
na (ro+ku obleczona & pokro&iec har3a"
,rzy instrumencie sie+zia 4ace" 4e$o smuke rce z &pra& &ciskay kla&isze" -y boso,
& +!insach i szarej ba&enianej koszulce, po&e &osy mia zmierz&ione, jakby +opiero
&sta z %!ka" ,atrzc na pe&ne, szybkie ruchy je$o +oni, Clary przypomniaa sobie, jak si
czua, kie+y ni%s j & objciach, a $&iaz+y &iro&ay na+ jej $o& niczym +eszcz srebrnej
lamety"
4ace musia usysze) jej kroki, bo o+&r%ci si na stoku i zapyta6
- Alec1 To ty1
- To nie Alec, tylko ja" - 0esza +o pokoju" - Clary" 8la&isze brzkny & ostatnim
akor+zie" 4ace &sta"
- 'asza Apica 8r%le&na1 8to obu+zi ci pocaunkiem1
- 'ikt" #ama si obu+ziam"
- -y kto( przy tobie1
- Isabelle" ,otem posza chyba po Go+$eFa" 8azaa mi czeka), ale H
- ,o&inna( bya j ostrzec, !e masz z&yczaj nie robi) te$o co ci ka!" - 4ace zmierzy j
&zrokiem" - To ubrania Isabelle1 Amiesznie & nich &y$l+aszH
- Chciaabym zau&a!y), !e moje spalie("
- To by z&yky (ro+ek ostro!no(ci - 4ace zamkn czarn pokry& 3ortepianu" - Cho+5,
zapro&a+z ci +o Go+$eFa"
777
Instytut by o$romn, rozle$ bu+o&l, kt%ra &y$l+aa jak nie &zniesiona &e+u$ planu
architektoniczne$o, tylko jakby zostaa naturalnie &y+u!ona & skali przez &o+ i czas" ,rzez
uchylone +rz&i Clary &i+ziaa niezliczone i+entyczne mae pokoiki, ka!+y z %!kiem, sza3k
nocn i +u! +re&nian sza3" 0ysokie su3ity byy po+trzymy&ane przez jasne kamienne
uki, pokryte misternie rze5bionymi obrazami" Clary zau&a!ya pe&ne po&tarzajce si
moty&y6 anioy, miecze, so/ca i r%!e"
- Dlacze$o tutaj jest tyle sypialni1 - 2apytaa" - *y(laam, !e to instytut ba+a&czy"
- To cz() mieszkalna" 'aszym obo&izkiem jest zape&ni) schronienie ka!+emu
'ocnemu Bo&cy, kt%ry o to poprosi" *o!emy pomie(ci) tu +&ie(cie os%b"
- Ale &ikszo() pokoi jest pusta"
- ;u+zie przycho+z i o+cho+z" 'ikt nie zostaje +u$o" 2&ykle jeste(my tylko my6 Alec,
Isabelle, *aJ, ich ro+zice, ja i Go+$e"
- *aJ1
- ,oznaa( pikn Isabelle1 Alec to jej starszy brat" 'ajmo+szy, *aJ, jest teraz z
ro+zicami za $ranic"
- 'a &akacjach1
- 'iezupenie" - 4ace si za&aha" - *o!na ich uzna) za +yplomat%&, a Instytut za co( &
ro+zaju ambasa+y" Teraz przeby&aj & ro+zinnym kraju 'ocnych Bo&c%&" -ior u+zia &
bar+zo +elikatnych ne$ocjacjach pokojo&ych" 0zili ze sob *aksa, bo jest jeszcze may"
- =o+zinny kraj 'ocnych Bo&c%&1 - Clary &iro&ao & $o&ie" - 4ak si nazy&a1
- I+ris"
- 'i$+y o nim nie syszaam"
- 'ic +zi&ne$o" - 0 je$o $osie zno&u zabrzmiao irytujce poczucie &y!szo(ci" -
,rzyziemnie nic o nim nie &ie+z" 4e$o $ranic strze$ czary ochronne" <+yby( pr%bo&aa je
przekroczy) i &ej() +o I+ris, po prostu zostaa by( & m$nieniu oka przeniesiona o+ je+nej
$ranicy +o +ru$iej" 'a&et nie &ie+ziaaby(, co si stao"
- 0ic nie ma $o na mapach1
- 'ie na mapach ,rzyziemnych" 'a s&%j u!ytek mo!esz u&a!a) $o za may kraj mi+zy
'iemcami a .rancj"
- Ale mi+zy 'iemcami a .rancj nie ma nic, no mo!e z &yjtkiem ka&aka #z&ajcarii"
- 0a(nie"
- Domy(lam si, !e tam bye(" To znaczy & I+risie"
- Dorastaem tam" - <os 4aceFa by neutralny, ale ton su$ero&a, !e kolejne pytanie na ten
temat b+zie niemile &i+ziane" - 0ikszo() z nas si tam &ycho&aa" 9czy&i(cie 'ocni
Bo&cy s na caym (&iecie" *usimy by) &sz+zie, bo &sz+zie $rasuj +emony" Ale +la
'ocnych Bo&c%& +omem za&sze b+zie I+ris"
- 4ak *ekka albo 4erozolima - po&ie+ziaa & za+umie Clary" - 0ic &ycho&ujecie si &
I+ris a potem, kie+y +orastacie H
- 0ysyaj nas tam, $+zie jeste(my potrzebni" - o+par kr%tko 4ace" - 'iekt%rzy jak
Isabelle czy Alec, +orastaj z +aleka o+ kraju ro+zinne$o, tam $+zie mieszkaj ich ro+zice"
,onie&a! tutaj s &szystkie zasoby i ka+ry Instytutu i Go+$eH - ?r&a" 9to biblioteka"
,o+ +rz&iami & ksztacie uku le!a z&inity & kbek bkitny pers o !%tych oczach"
8ie+y si zbli!yli, uni%s $o& i zamiaucza"
- Cze(), Church" - 4ace po$aska je$o $rzbiet bos stop" 8ot zmru!y oczy"
- 2aczekaj - po&ie+ziaa Clary" - Alec, Isabelle i *aJ to je+yni 'ocni Bo&cy & t&oim
&ieku, kt%rych znasz1
4ace przesta $aska) Churcha"
- Tak"
- *usisz si czu) troch samotny"
- *am &szystko, cze$o mi trzeba" - 4ace pchn +rz&i i &sze+ +o (ro+ka" ,o ch&ili
&ahania Clary po+!ya za nim"
-iblioteka bya kolistym pomieszczeniem o su3icie z&!ajcym si ku $%rze, jakby
mie(cia si & &ierzy z i$lic" 0z+u! (cian ci$ny si puki pene ksi!ek, tak &ysokie, !e
mi+zy nimi & r%!nych o+stpach rozmieszczono +rabiny na k%kach" 8si$ozbi%r te! nie by
z&yczajny> ska+a si z &olumin%& opra&ionych & sk%r i aksamit, zaopatrzonych &
soli+ne zamki i za&iasy z mosi+zu i srebra, o $rzbietach ze zotymi literami, &ysa+zanych
klejnotami" 0y$l+ay na zniszczone nie tylko ze staro(ci, ale prze+e &szystkim o+ czste$o
u!y&ania"
,o+o$a z &ypolero&ane$o +re&na bya inkrusto&ana ka&akami szka i marmuru oraz
p%szlachetnymi kamieniami" =azem t&orzyy &z%r, kt%re$o Clary nie potra3ia
rozszy3ro&a)" *o$a to by) konstelacja albo na&et mapa (&iata" *usiaaby pe&nie &spi)
si na &ie! i spojrze) na inkrustacj z $%ry, !eby si zoriento&a), co prze+sta&ia"
Aro+ek pokoju zajmo&ao imponujce +bo&e biurko" 0ielki, ci!ki blat, z &iekiem
mocno zmato&iaym, spoczy&a na plecach +&%ch anio%& &yrze5bionych z te$o same$o
+re&na, o zoconych skrzy+ach i t&arzach &ykrzy&ionych $rymasem cierpienia, jakby po+
o$romnym brzmieniem pkay im kr$osupy" 2a biurkiem sie+zia chu+y m!czyzna o
szpako&atych &osach, z +u$im, ptasim nosem"
- *io(niczka ksi!ek, jak &i+z - rzuci na po&itanie, u(miechajc si +o Clary" - 9 tym
mi nie &spominae(, 4ace"
4ace zachichota " #ta za ni, z rkoma & kieszeniach i irytujcym u(mieszkiem na
t&arzy"
- 'ie&iele rozma&iali(my & czasie naszej kr%tkiej znajomo(ci - po&ie+zia" - I jako( nie
&ypyn temat naszych upo+oba/ czytelniczych"
Clary spioruno&aa $o &zrokiem i o+&r%cia si z po&rotem +o chu+zielca"
- #k+ pan &ie, !e lubi ksi!ki1 - zapytaa"
- 2 &yrazu t&ojej t&arzy, kie+y tu &esza( - o+par, &stajc z krzesa" - 'ie
przypuszczam, !ebym to ja zrobi na tobie takie &ra!enie"
Clary omal nie krzykna cicho, $+y o+sze+ o+ biurka" ,rzez moment &y+a&ao jej si,
!e jest +zi&nie z+e3ormo&any" ;e&e ramie byo umieszczone znacznie ni!ej ni! pra&e" Ale
kie+y si zbli!y zau&a!ya, !e co(, co &y$l+ao jak $arb, jest tak napra&+ sie+zcym mu
na ramieniu ptakiem o l(nicych pi%rach i byszczcych czarnych oczach"
- To jest Gu$o - prze+sta&i $o &a(ciciel" - 4ako kruk &ie +o!o rzeczy" 4a nazy&am si
Go+$e #tark&eather, jestem pro3esorem historii i nie &iem na&et & przybli!eniu tyle, co on"
Clary za(miaa si mimo &oli i u(cisna je$o &yci$nit rk"
- Clary .ray"
- *io ci pozna) - po&ie+zia Go+$e - 2najomo() z osob, kt%ra potra3i zabi) ,o!eracza
$oymi rkami to +la mnie pra&+zi&y zaszczyt"
- 'ie $oymi rkoma, tylko H nie pamitam, jak to si nazy&ao, ale H - Clary czua si
+zi&nie, przyjmujc $ratulacj z takie$o po&o+u"
- 9na ma na my(li m%j #ensor - &trci 4ace" - 0epchna $o ,o!eraczo&i +o $ar+a"
,e&nie u+usiy $o runy" ,o&inienem by &spomnie) &cze(niej, !e b+ potrzebo&a
no&e$o"
- 4est kilka zapaso&ych & ma$azynie z broni - po&ie+zia Go+$e " 8ie+y si u(miechn
+o Clary, &ok% je$o oczu poja&io si tysice maych zmarszczek, niczym rysy na starym
obrazie" - 'iezy re3leks" 4ak &pa+a( na to, !eby u!y) #ensora jako broni1
2anim Clary z+!ya o+po&ie+zie), usyszaa czyj( (miech" -ya tak oszoomiona
&i+okiem ksi!ek i samym Go+$eFem, !e nie zau&a!ya Aleca sie+zce$o & &ielkim
czer&onym 3otelu stojcym przy pustym kominku"
- 'ie mo$ u&ierzy), !e kupie( t historyjk, Go+$e - po&ie+zia" 2 pocztku Clary nie
zarejestro&aa je$o s%&, ponie&a! ca u&a$ skupia na je$o &y$l+zie" 4ako je+ynaczk
3ascyno&ao j ro+zinne po+obie/st&o, a teraz, & penym (&ietle, +ostrze$a, jak bar+zo Alec
przypomina siostr" *ieli takie same kruczoczarne &osy, i+entyczne &skie br&i &y$ite
przy ko/cach ku $%rze, tak sam bla+ cer z lekkimi rumie/cami" Ale, o ile Isabelle bya
pe&na siebie, &rcz aro$ancka, jej brat kuli si & 3otelu, jakby chcia ukry) si prze+ caym
(&iatem" *ia rzsy +u$ie i ciemne jak Isabelle, ale, po+czas $+y jej oczy byy czarne, je$o
przypominay bar& $ranato&e butelko&e szko" #po$l+ay na ni z &ro$o(ci, czyst i
skoncentro&an jak k&as"
- 'ie jestem pe&ny, co masz na my(li, Alec" - Go+$e uni%s bre&" Clary nie umiaa
okre(li) je$o &ieku " *ia si&izn &e &osach i nosi szary, starannie &ypraso&any
t&ee+o&y $arnitur" 0y$l+a jak +obrotli&y pro3esor colle$eFu, $+yby nie bro+a i blizna,
kt%ra przecinaa pra&y bok je$o t&arzy" Cieka&e sk+ j mia" - #u$erujesz, !e Clary nie
zabia +emona1
- 9czy&i(cie, !e nie zabia" #p%jrz na ni, Go+$e, to ,rzyziemna i & +o+atku jeszcze
+zieciak" 0ykluczone, !eby pora+zia sobie z ,o!eraczem"
- 'ie jestem !a+nym +zieciakiem - zaprotesto&aa Clary" - *am szesna(cie latH sko/cz
& t nie+ziel"
- 4est & &ieku Isabelle - zau&a!y Go+$e" - 'az&a by( s&oj siostr +zieciakiem1
- Isabelle pocho+zi z je+nej z naj&ikszych & historii ro+%& 'ocnych Bo&c%& - o+par
sucho Alec" - A to jest +zie&czyna z 'e& 4ersey"
- 2 -rooklynu@ - sprosto&aa z oburzeniem Clary - I co z te$o1 0a(nie zabiam +emona
& moim +omu, a ty si zacho&ujesz jak +upek, bo nie jestem bo$atym, rozpuszczonym
bachorem jak ty i t&oja siostra"
- 4ak mnie naz&aa(1 - Alec by &yra5nie zaskoczony" 4ace si roze(mia"
- 9na ma racj, Alec - po&ie+zia" - *usisz raczej u&a!a) na +emony z most%& i tuneli"
- To nie jest zaba&ne, 4ace - przer&a mu Alec, &stajc z 3otela" - 2amierzasz poz&oli) na
to, !eby tu staa i mnie &yzy&aa1
- 9&szem - o+par 4ace" - Dobrze ci to zrobi" ,otraktuj to jak trenin$ &ytrzymao(cio&y"
- *o!e i jeste(my parabatai, ale t&oja nie3rasobli&o() &ysta&ia moj cierpli&o() na
pr%b - o(&ia+czy Alec"
- A t&%j up%r moj" 8ie+y j znalazem, le!aa & kau!y kr&i umierajce$o +emona,
kt%ry j przy$niata" 0i+ziaem, jak ,o!eracz znika" 4e(li nie ona $o zabia, to kto1
- ,o!eracze s $upie" *o!e sam tra3i si !+em & szyj" Takie rzeczy ju! si z+arzayH
- Teraz su$erujesz, !e popeni samob%jst&o1 Alec zacisn szczki"
- Tak, czy inaczej, nie po&inno jej tutaj by) " 'ie bez po&o+u ,rzyziemni nie s
&puszczani +o Instytutu" <+yby kto( si o niej +o&ie+zia o+po&ie+zieli by(my prze+ ClaDe"
- To nie +o ko/ca pra&+a - &trci Go+$e" - ,ra&o poz&ala nam & pe&nych sytuacjach
o3ero&a) schronienie ,rzyziemnym" ,o!eracz zaatako&a &cze(niej matk Clary, a ona
mo$a by) nastpna"
2aatako&a" Czy!by to by eu3emistyczny o+po&ie+nik so&a zabi 1 8ruk sie+zcy na
ramieniu Go+$eFa zakraka cicho"
- ,o!eracz to maszyna typu szukaj i zniszcz - st&ier+zi Alec" - Dziaaj na rozkaz
czaro&nik%& albo pot!nych +emon%&" ,o co kt%ry( z nich miaby si intereso&a) +omem
z&ykych przyziemnych" - 8ie+y spojrza na Clary, +zie&czyna ujrzaa & je$o oczach
&yra5n niech)" - 4akie( pomysy1
- To musiaa by) pomyka - po+suna Clary"
- Demony nie popeniaj te$o ro+zaju pomyek" 4e(li (ci$ay t&oj matk, musia istnie)
jaki( po&%+" <+yby bya nie&innaH
- Co to znaczy nie&inna1 - Clary na razie zacho&y&aa spok%j" Alec si zmiesza"
- 4aH
- 9n ma na my(li, !e to bar+zo niez&yke, !eby pot!ny +emon, z ro+zaju tych, kt%re
mo$ rozkazy&a) pomniejszym +uchom, intereso&a si spra&ami lu+zi - o+ez&a si
Go+$e" - Ca+en przyziemny nie mo!e &ez&a) +emona, ponie&a! brakuje &am mocy, ale
byo paru, z+espero&anych i $upich, kt%rzy znale5li &ie+5m albo czaro&nika, !eby to za
nich zrobi"
- *oja matka nic nie &ie o !a+nych czaro&nikach" 9na nie &ierzy & ma$i" - 'a$le
Clary przysza +o $o&y pe&na my(l - *a+ame Dorothei H mieszka na +ole i jest
czaro&nic" *o!e +emony &a(nie jej szukay i przez pomyk +or&ay moj mam"
Go+$e uni%s br&i"
- ,o+ &ami mieszka &ie+5ma1
- To z&yka oszustka - po&ie+zia 4ace" - 4u! si jej przyjrzaem" 'ie ma po&o+u, !eby
intereso&a si ni jaki( czaro&nik, chyba,!e zale!ao mu na opano&aniu rynku
nie+ziaajcych szklanych kul"
- A zatem &racamy +o punktu &yj(cia" - Go+$e po$aska kruka" - Chyba pora
za&ia+omi) ClaDe"
- 'ie@ - &ykrztusi 4ace - 'ie mo!emyH
- 2acho&anie obecno(ci Clary & tajemnicy miao sens, +op%ki nie byli(my pe&ni, czy
+oj+zie +o siebie - zau&a!y Go+$e" - Ale teraz, kie+y si obu+zia, jest o+ pona+ stu lat
pier&sz ,rzyziemn, kt%ra przekroczya pr%$ Instytutu" 2nacie zasa+y +otyczce
,rzyziemnych i ich &ie+zy na temat 'ocnych Bo&c%&" ClaDe musi zosta) poin3ormo&ane,
4ace"
- 9czy&i(cie - popar $o Alec - *o$ przekaza) &ia+omo() mojemu ojcuH
- 9na nie jest ,rzyziemn - rzek spokojnie 4ace" -r&i Go+$eFa si$ny pra&ie linii
&os%&" Alec zaniem%&i, kompletnie zaskoczony"
0 ciszy, kt%ra na$le zapa+a, Clary usyszaa szelest skrzy+e Gu$o"
- Ale przecie! ni jestem - po&ie+ziaa"
- 'ie, nie jeste( - 4ace o+&r%ci si +o Go+$eFa i przekn (lin jakby by troch
z+ener&o&any" - tamtej nocy zja&i si DuFsien przebrani za policjant%&" *usieli(my ich
omin)" Clary nie miaa siy ucieka), a nie byo czasu, !eby si ukry) " *o$a umrze) &ic
u!yem steli" 2robiem znak Wendelin na jej rku" ,omy(laemH
- 2&ario&ae(1 - Go+$e u+erzy rk o biurko tak mocno, jakby chcia rozupa) blat" -
0iesz co m%&i pra&o na temat umieszczenia 2nak%& na ,rzyziemnych" Ty H &a(nie ty
po&iniene( &ie+zie) o tym najlepiej@
- Ale po+ziaao - zau&a!y 4ace" - Clary, poka! mi rk" Clary popatrzya na nie$o
z+umiona, ale zrobia to, o co prosi" ,amitaa, !e tamtej nocy, & zauku, rka &y+a&aa si
jej bar+zo po+atna na zranienia" Teraz, tu! po+ za$iciem na+$arstka, +ostrze$a trzy
naka+ajce si kr$i, le+&o &i+oczne, jak &spomnienia blizny, kt%ra z czasem zbla+a"
- 0i+zicie, znak pra&ie znikn - po&ie+zia 4ace" - A jej nic si nie stao"
- 'ie & tym rzecz" - Go+$e le+&o pano&a na+ $nie&em" - *o$e( zmieni) j & 0yklt"
0ysoko na policzkach Aleca &yk&ity +&ie jaskra&e plamy"
- 'ie mo$ u&ierzy), !e to zrobie(, 4ace" Tylko 'ocni Bo&cy mo$ nosi) 2naki
,rzymierza H ,rzyziemnych one zabijajH
- 'ie suchali(cie mnie1 9na nie jest ,rzyziemn" To &yja(nia +lacze$o nas &i+zi" *usi
mie) & sobie kre& ClaDe"
Clary opu(cia rk" 'a$l o$arn j ch%+"
- Ale ja nie jestem H to niemo!li&e"
- To pe&ne - st&ier+zi 4ace, nie patrzc na ni" - 0 przeci&nym razie 2nak, kt%ry
zrobiem na t&ojej rceH
- 0ystarczy, 4ace - przer&a mu Go+$e z nieza+o&oleniem & $osie" - 'ie ma potrzeby
+alej jej straszy)"
- Ale mam racj, pra&+a1 To &yja(nia r%&nie!, co si stao z jej matk" 4e(li bya
'ocnym Bo&c na &y$naniu, mo$a mie) &ro$%& & po+ziemnym (&iecie"
- *oja matka nie bya 'ocnym Bo&c@
- 0 takim razie t&%j ojciec - po&ie+zia 4ace" - Co z nim1 Clary t&ar+o o+&zajemnia
je$o spojrzenie"
- ?mar" 2anim si uro+ziam" 4ace +r$n"
- 4e(li jej ojciec by 'ocnym Bo&c, a matka ,rzyziemn H - zacz Alec - c%!", &szyscy
&iemy, !e takie ma!e/st&a s niez$o+ne z ,ra&em, &ic mo!e si ukry&ali"
- *ama by mi po&ie+ziaa - zape&nia Clary, ale pomy(laa o braku innych z+j) ojca
opr%cz te$o je+ne$o & ramce i o tym, !e matka ni$+y o nim nie m%&ia"
- 'iekoniecznie, &szyscy mamy sekrety - st&ier+zi 4ace"
- ;uke, przyjaciel +omu - po&ie+ziaa Clary" - 9n by &ie+zia" - 'a my(l o nim o$arny
j &yrzuty sumienia i przera!enie" - ,e&nie szaleje z niepokoju, miny ju! trzy +ni"
4est tutaj tele3on1 *o$ +o nie$o za+z&oni)1
4ace si za&aha" #pojrza na Go+$eFa" 'auczyciel skin $o& i o+sun si o+ biurka"
2a nim sta $lobus z mosi+zu, zupenie niepo+obny +o tych, kt%re +o tej pory &i+ziaa" 9bok
nie$o zobaczya staromo+ny czarny tele3on ze srebrn tarcz" <+y si$aa po sucha&k i
przyo!ya j +o ucha, znajomy sy$na po+ziaa na ni kojco" ;uke o+ebra po trzecim
sy$nale"
- Galo1
- ;uke@ To ja, Clary"
- Clary" - ?syszaa ul$ & je$o $osie" I jeszcze co(, cze$o nie potra3ia zi+enty3iko&a)" -
'ic ci nie jest1
- 0szystko & porz+ku" ,rzepraszam, !e &cze(niej nie za+z&oniam" *oja mamaH
- &iem" -ya tu policja"
- 0ic nie miae( o+ niej &ia+omo(ci" - =oz&iaa si resztka na+ziei, !e matka ucieka z
+omu i $+zie( si ukrya" -yo &ykluczony, !eby nie skontakto&aa si z ;ukiem" - Co
po&ie+ziaa policja1 - 'a &spomnienie 3unkcjonariuszki ze szkieleto& +oni Clary
za+r!aa"
- Tylko to, !e 4ocelyn za$ina" <+zie jeste(1
- 0 mie(cie" 'ie &iem $+zie +oka+nie" 2 przyjaci%mi" Ale z$ubiam port3el" 4e(li masz
troch $ot%&ki, mo$abym &zi) taks%&k i przyjecha) +o ciebieH
- 'ie - uci kr%tko ;uke" Clary & ostatniej ch&ili przytrzymaa sucha&k, kt%ra zacza
si &y(liz$i&a) z jej spoconej +oni"
- Co1
- 'ie - po&t%rzy ;uke" - To zbyt niebezpieczne" 'ie mo!esz tu przyjecha)"
- *o$liby(myH
- ,osuchaj" - Ton $osu ;ukeFa by ostry" - 'ie &iem, & co &pltaa si t&oja matka, ale
nie ma z tym nic &sp%lne$o" ;epiej zosta/ tam, $+zie jeste("
- Ale ja nie chc tu zosta)" - 2oriento&aa si,!e m%&i paczli&ym $osem +ziecka" - 'ie
znasz tych lu+zi" TyH
- 'ie jestem t&oim ojcem, Clary" 4u! ci to m%&iem" Bzy zapieky j & oczy"
- ,rzepraszam" 4a tylkoH
- 'ie pro( mnie &icej o !a+ne przysu$i - zapo&ie+zia ;uke" - *am &asne kopoty" 'ie
chc zajmo&a) si jeszcze t&oimi" - =ozczy si bez po!e$nania"
Clary staa oszoomiona i $apia si na tele3on" 4e+nostajny sy$na brzcza jej & uchu jak
natrtna osa" 0ykrcia pono&nie numer ;ukeFa, ale nie o+ebra" 0 ko/cu &czya si
poczta $oso&a" Clary rzucia sucha&k" =ce jej si trzsy"
4ace obser&o&a j, oparty o porcz 3otela Aleca"
- Domy(lam si, !e nie by szcz(li&y, kie+y ci usysza1 Clary miaa &ra!enie, !e jej
serce skurczyo si +o rozmiar%& orzecha" Czua may t&ar+y kamyk & piersi"
'ie b+ paka), pomy(laa" 'ie prze+ tymi lu+5mi"
- Chciabym porozma&ia) z Clary - oznajmi Go+$e" - #am na sam - +o+a &i+zc min
4aceFa"
- Dobrze - rzuci Alec &stajc z 3otela"
- To niespra&ie+li&e - sprzeci&i si 4ace" - 4a j znalazem" 4a j urato&aem jej !ycie@
Chcesz, !ebym zosta, pra&+a1 - z&r%ci si +o Clary"
?cieka &zrokiem i nic nie o+po&ie+ziaa, ze strachu, !e si zaraz rozpacze" 4akby z
o++ali usyszaa (miech Aleca"
- 8to by z tob &ytrzyma tyle czasu1
- 'ie b+5 (mieszna" - 0 $osie 4aceFa zabrzmiao rozczaro&anie" - 2reszt jak chcesz"
-+ziemy & ma$azynie broni"
0ycho+zc z biblioteki, z trzaskiem zamkn +rz&i" Clary pieky oczy, jak za&sze, kie+y
zbyt +u$o pr%bo&aa si pohamo&a) pacz" Go+$e &y$l+a jak szara rozmazana plama"
- ?si+5 - po&ie+zia" - Tutaj, na kanapie" Clary opa+a z &+ziczno(ci na mikkie
po+uszki" ,oliczki miaa mokre" 0ytara je rk"
- 2&ykle nie pacz" 2araz mi przej+zie"
- ;u+zie z&ykle pacz nie &te+y, kie+y s przestraszeni albo z+ener&o&ani, tylko &te+y,
$+y s s3rustro&ani" T&oja 3rustracja jest zrozumiaa" ,rze!y&asz ci!kie ch&ile"
- Ci!kie1 - Clary &ytara oczy rbkiem koszulki Isabelle" - A !eby pan &ie+zia"
Go+$e przyci$n sobie krzeso zza biurka i usia+ naprzeci&ko niej" 9czy mia szare jak
&osy i t&ee+o&a marynarka, ale bia z nich +obro)"
- ,rzynie() ci co( +o picia1 - zapyta - Gerbaty1
- 'ie chc herbaty - o+para Clary" - Chc o+nale5) mam" A potem +o&ie+zie) si, kto j
por&a, i $o zabi)"
- 'iestety, na razie nie ma mo&y o sro$iej zem(cie, &ic mo!e by) herbata albo nic" Clary
opu(cia mokr koszulk i zapytaa6
- 0ic co mam zrobi)1
- *o$aby( na pocztek opo&ie+zie) mi, co si stao" - Go+$e po$rzeba & kieszeni
marynarki, &yj z niej starannie zo!on chusteczk i po+a Clary, a ona przyja j z
nieskry&anym z+umieniem" 'ie znaa niko$o kto nosi by przy sobie p%cienne chusteczki" -
Demon, na kt%re$o si natkna( & s&oim mieszkaniu, by pier&szym, jakie$o & !yciu
&i+ziaa(1 'ie miaa( pojcia, !e takie st&orzenia istniej1
Clary si za&ahaa"
- 0i+ziaam &cze(niej je+ne$o, ale nie z+a&aam sobie spra&y, !e to jest +emon" 8ie+y
po raz pier&szy zobaczyam 4aceFaH
- =acja, oczy&i(cie, cako&icie zapomniaem" - Go+$e poki&a $o&" - 0
,an+emonium" To by pier&szy raz1
- Tak"
- I t&oja matka ni$+y o nich nie &spominaa, nie opo&ia+aa o innym (&iecie, kt%re$o
&ikszo() lu+zi nie &i+zi1 'ie przeja&iaa szcze$%lne$o zaintereso&ania mitami, bajkami,
le$en+ami o 3antastycznychH
- 'iena&i+zia te$o &szystkie$o" 'a&et 3ilm%& Disneya" 'ie lubia, kie+y czytaam
man$" *%&ia, !e to +ziecinne"
Go+$e po+rapa si po $o&ie"
- -ar+zo +zi&ne" - mrukn"
- 0cale nie - zaprotesto&aa Clary" - *oja matka nie bya +zi&na" -ya najnormalniejsz
osob na (&iecie"
- 'ormalni lu+zie nie zastaj s&oich mieszka/ spl+ro&anych przez +emony - zau&a!y
Go+$e !yczli&ym tonem"
- A czy to nie mo$a by) pomyka1
- <+yby to bya pomyka, a ty byaby( z&yczajn, +emon by ci nie zaatako&a" A $+yby
na&et, t&%j umys &ziby $o za co( zupenie inne$o6 &(cieke$o psa albo na&et inn lu+zk
istot" To, !e $o &i+ziaa(, !e +o ciebie m%&iH
- #k+ pan &ie, !e +o mnie m%&i1
- 4ace mi po&ie+zia"
- #ycza" - Clary za+r!aa na to &spomnienie" - *%&i, !e chce mnie zje(), ale chyba si
ba"
- ,o!eracze z&ykle pozostaj po+ &a+z silniejsze$o +emona - &yja(ni Go+$e" - 'ie s
bystre ani samo+zielne" ,o&ie+zia, cze$o szuka je$o pan1 Clary za&ahaa si przez ch&il"
- *%&i co( o Ealentinie, ale H Go+$e &yprosto&a si tak $&ato&nie, !e Gu$o, kt%ry
sie+zia na je$o ramieniu, po+er&a si & po&ietrze z $nie&nym krakaniem"
- 9 Ealentinie1
- Tak - po&ie+ziaa Clary" - To samo imi syszaam & ,an+emonium o+ chopakaH to
znaczy, +emonaH
- 0szyscy je znamy - przer&a jej Go+$e" *%&i spokojnym $osem, ale lekko +r!ay mu
rce" Gu$o, kt%ry ju! &r%ci na s&oje miejsce, niespokojnie zatrzepota skrzy+ami"
- To +emon1
- 'ie, Ealentine jestH by H 'ocnym Bo&c"
- 'ocnym Bo&c1 Dlacze$o pan m%&i,!e by1
- -o nie !yje - o+par kr%tko Go+$e" - 9+ pitnastu lat" Clary zapa+a si & po+uszki so3y"
0 $o&ie jej +u+nio" *o!e je+nak po&inna poprosi) o t herbatk"
- A nie mo!e cho+zi) o ko$o( inne$o o takim imieniu1 - zapytaa1 Amiech Go+$eFa
bar+ziej przypomina &arknicie"
- 'ie" Ale to m%$by by) kto(, kto u!y je$o imienia, !eby przesa) &ia+omo()" - 0sta z
krzesa i z rkoma splecionymi na plecach po+sze+ +o biurka" - 0ybraby o+po&ie+ni
moment"
- Dlacze$o1
- 2e &z$l+u na porozumienia"
- 'e$ocjacje pokojo&e1 4ace mi o nich &spomina" 2 kim ma by) za&arty pokuj1
- 2 mieszka/cami ,o+ziemne$o A&iata - o+par cicho Go+$e, spo$l+ajc na ni z $%ry"
4e$o usta t&orzyy cienk kresk" - 0ybacz, to musi by) +la ciebie za$mat&ane"
- Tak pan my(li1 Go+$e opar si o biurko, z roztar$nieniem $aszczc pi%ra Gu$o"
- *ieszka/cy ,o+ziemne$o A&iata +ziel z nami (&iat Cienia" ,anujcy mi+zy nami
pok%j za&sze by niepe&ny"
- Cho+zi o &ampiry, &ilkoaki i H
- 0r%!ki i skrzaty - +oko/czy Go+$e" - 'atomiast +zieci ;ilith, jako p%+emony, s
czaro&nikami"
- A kim s 'ocni Bo&cy1
- Czasem nazy&am siebie 'e3ilim - &yja(ni Go+$e" - 0 -iblii byo to potomst&o lu+zi i
anio%&" ;e$en+a o pocho+zeniu 'ocnych Bo&c%& $osi, !e zostali st&orzeni pona+ tysic
lat temu, kie+y +emony z innych (&iat%& +okonay in&azji na lu+zko()" ,e&ien czaro&nik
&ez&a anioa =ezjela, a ten zmiesza & kielichu troch s&ojej kr&i z kr&i lu+zi i +a im +o
&ypicia" Ci, kt%rzy &ypili kre& anioa stali si 'ocnymi Bo&cami, po+obnie jak ich +zieci i
&nuki" 'aczynie to p%5niej naz&ano 8ielichem Anioa" 9czy&i(cie le$en+a to nie przekaz
historyczny, ale 3aktem pozostaje, !e kie+y szere$i 'ocnych Bo&c%& si przerze+zay za&sze
mo!na byo st&orzy) no&ych, korzystajc z 8ielicha"
- *o!na byo1
- Tak, $+y! 8ielich przepa+" Ealentine zniszczy $o tu! prze+ (mierci" #po&o+o&a
&ielki po!ar i spon & nim razem ze s&oj ro+zin, !on i +zieckiem" 2 posia+o(ci zostay
same z$liszcza" 9+ tamtej pory nic nie zbu+o&ano na jej miejscu" *%&i si, !e ta ziemia jest
przeklta"
- A jest1
- *o!li&e" ClaDe czasem naka+a klt& jako kar za amanie ,ra&a" Ealentine zama
naj&a!niejsze" ,o+ni%s rk na innych 'ocnych Bo&c%&" 0 czasie ostatnich ,orozumie/ on
i je$o kr$ opr%cz setek ,o+ziemnych zabi +ziesitki s&oich &sp%braci" 2 tru+em ich
pokonano"
- Dlacze$o Ealentine &ystpi przeci& 'ocnym Bo&c1
- 'ie poch&ala ,orozumie/" <ar+zi ,o+ziemnymi i $osi, !e nale!y ich &szystkich
&ymor+o&a), !eby oczy(ci) ten (&iat +la lu+zi" Cho) mieszka/cy ,o+ziemne$o A&iata nie
s +emonami ani naje5+5cami, u&a!a, !e s +emoniczni z natury i to &ystarczy" ClaDe si z
nim nie z$a+zao" 4e$o z+aniem pomoc ,o+ziemnych jest konieczna, je(li mamy na +obre
przep+zi) +emony" I rzeczy&i(cie, jak mo!na t&ier+zi), !e czaro+ziejski lu+ek nie nale!y +o
te$o (&iata, skoro jest tutaj +u!ej ni! my1
- ,o+pisano ,orozumienia1
- Tak, po+pisano" 8ie+y mieszka/cy ,o+ziemne$o A&iata zobaczyli, !e ClaDe staje & ich
obronie przeci&ko Ealentino&i i je$o 8r$o&i, zrozumieli, !e 'ocni Bo&cy nie s ich
&ro$ami" 9 ironio, s&oim po&staniem Ealentine +opro&a+zi +o rozejmu" - Go+$e usia+ na
krze(le" - 0ybacz mi ten nu+ny &yka+, ale taki &a(nie by Ealentine" ,o+!e$acz, &izjoner,
czo&iek pe&ien siebie, o &ielkim uroku osobistym" I zab%jca" A teraz kto( &ystpuje & je$o
imieniuH
- Ale kto1 I co ma z tym &szystkim &sp%lne$o moja matka1 Go+$e &sta"
- 'ie &iem" Ale zrobi &szystko, !eby si +o&ie+zie)" 0y(l &ia+omo() +o ClaDe i +o
Cichych braci" *o!e b+ chcieli z tob porozma&ia)"
Clary nie spytaa, kim s Cisi -racia" *iaa +o() pyta/ i o+po&ie+zi, kt%re jeszcze
bar+ziej mc jej & $o&ie" ,o+niosa si z kanapy"
- 4est szansa, !e b+ mo$a p%j() +o +omu1 Go+$e zrobi zmart&ion min"
- 'iestety, nie" I tak b+zie najrozs+niej"
- ,otrzebuj paru rzeczy je(li mam tu zosta)" ?bra/H
- Damy ci pieni+ze, !eby( kupia sobie no&e"
- ,rosz" *usz zobaczy), czyH *usz spra&+zi), co & +omu" Go+$e si za&aha, a
potem skin $o&"
- 4e(li 4ace si z$o+zi, mo!ecie p%j() razem" - 9+&r%ci si +o biurka i zacz przeka+a)
jakie( papiery" ,o ch&ili zerkn przez rami, a kie+y zobaczy, !e Clary stoi bezra+nie,
+o+a6 - 2naj+ziesz $o & ma$azynie broni"
- 'ie &iem $+zie to jest" Go+$e u(miechn si krzy&o"
- Church ci zapro&a+zi" Clary spojrzaa na tuste$o persa, kt%ry le!a z&inity przy
+rz&iach i &y$l+a jak miniaturo&a otomana" 8ie+y si zbli!ya +o &yj(cia, &sta leni&ie"
4e$o 3uterko za3alo&ao jak &o+a" 2 kr%le&skim miaukniciem &ysze+ na korytarz" 8ie+y
Clary obejrzaa si przez rami, zobaczya, !e Go+$e co( pisze na ka&aku papieru" 0ysya
&ia+omo() +o tajemnicze$o ClaDe, +omy(lia si" *iaa przeczucie, !e nie s to mili lu+zie"
2astana&iaa si jaka b+zie ich o+po&ie+z"
Czer&ony atrament &y$l+a na biaym papierze jak kre&" *arszczc -r&i, Go+$e
#tark&eather starannie zrolo&a list i za$&iz+a na Gu$ona" ,tak zakraka cicho i usia+ mu
na na+$arstku" Go+$e si skrzy&i" ;ata temu & czasie po&stania, o+ni%s po&a!n ran i
na&et tak nie&ielki ci!ar - po+obnie jak zmiana p%r roku, temperatury czy &il$oci albo zbyt
$&ato&ny ruch rk - spra&ia, !e & ramieniu o+zy&a si stary b%l, a &raz z nim przykre
&spomnienia, kt%re &ola by po$rzeba)"
-yy je+nak &spomnienia, kt%re nie bla+y" 8ie+y zamkn oczy, obrazy zabysy po+
je$o po&iekami jak !ar%&ki" 8re& i ciaa, strato&ana ziemia, biae po+ium zbryz$ane kr&i"
8rzyki umierajcych" 2ielone, 3alujce pola I+risu i bezkresne bkitne niebo, przeszyte
&ie!ami #zklane$o *iasta" -%l straty &ezbra & nim jak 3ala" Go+$e zacisn pi(), a Gu$o,
trzepoczc $nie&nie skrzy+ami +ziobn $o & palec" ,okazaa si kre&" Go+$e ot&orzy
+o/ i &ypu(ci ptaka" 8ruk okr!y je$o $o& i polecia & $%r +o (&ietlika"
Go+$e otrzsn si z przykrych &spomnie/ i si$n po nastpn kartk" ,iszc nie
zau&a!y, !e szkaratne krople zaplamiy papier"
6
WYKLTY
*a$azyn broni &y$l+a tak, jak po&inien &y$l+a), s+zc po naz&ie" 'a (cianach
&yo!onych metalem &isiay &szelkie$o ro+zaju miecze, sztylety, piki, ba$nety, paki, bicze,
maczu$i, haki i uki" 'a hakach &isiay mikkie sk%rzane koczany pene strza, a tak!e &orki
z butami, ochraniaczami na no$i, na+$arstki i ramiona" ,omieszczenie pachniao metale,
sk%r i past +o polero&ania stali" Alec i 4ace, ju! nie boso, sie+zieli przy +u$im stole
po(ro+ku #ali i pochylali $o&y na+ jakimi( prze+miotem, kt%ry le!a mi+zy nimi" 8ie+y
Clary zamkna za sob +rz&i, 4ace po+ni%s &zrok"
- <+zie Go+$e1 - zapyta"
- ,isze +o Cichych -raci"
- -rr@ - Alec si &z+ry$n" Clary &olno zbli!ya si +o stou, czujc na sobie je$o &zrok"
- Co robicie1
- 0yka/czamy bro/" - 4ace o+sun si na bok, !eby mo$a zobaczy), co le!y na blacie6
trzy cienkie prty ze zmato&iae$o srebra" 'ie &y$l+ay na ostre ani szcze$%lnie
niebezpieczne" - #anDi, #ansanDi i #eman$ela3" #era3ickie no!e"
- 'ie &y$l+aj na no!e" 4ak je zrobili(cie1 #ztuczkami ma$icznymi1 'a t&arzy Aleca
poja&i si &yraz z$rozy, jakby poprosia $o, !eby &o!y tutu i &ykona piruet"
- 2aba&na rzecz, !e &szyscy ,rzyziemni maj obsesj na punkcie ma$ii - zau&a!y 4ace"
- #zcze$%lnie !e nie &ie+z, co to so&o na&et oznacza"
- 4a &iem - burkna Clary"
- Tylko tak ci si &y+aje" *a$ia to mroczna, elementarna sia, a nie r%!+!ki sypice iskry,
krysztao&e kule i zote rybki"
- 'ie m%&iam o zotych rybkach, tyH 4ace przer&a jej, machajc rk"
- To, !e nazy&asz elektryczne$o &$orza $umo& kaczk, nie oznacza, !e zrobisz z
nie$o maskotk, pra&+a1 I niech -%$ pomo!e nieszcz(niko&i, kt%ry zechce si &ykpa) z
kaczuszk"
- ,leciesz bz+ury - st&ier+zia Clary"
- 0cale nie - o+par z $o+no(ci 4ace"
- 9&szem - +o() nieoczeki&anie popar $o Alec" - ,osuchaj, my nie upra&iamy ma$ii,
jasne1 Tylko tyle musisz &ie+zie) na ten temat"
Clary chciaa na nie$o &arkn), ale si po&strzymaa" Alec &yra5nie jej nie lubi - nie
byo sensu robi) sobie z nie$o &ro$a" 2&r%cia si +o 4aceFa"
- Go+$e po&ie+zia, !e mo$ i() +o +omu" 4ace omal nie upu(ci sera3ickie$o miecza,
kt%ry trzyma & rce"
- Co takie$o1
- Ceby przejrze) rzeczy mojej matki - +o+aa szybko Clary" - 4e(li ze mn p%j+ziesz"
- 4aceH - zacz Alec, ale przyjaciel $o zi$noro&a"
- 4e(li napra&+ chcecie u+o&o+ni), !e moja mama albo tata byli 'ocnymi Bo&cami,
trzeba przeszuka) jej rzeczy" A raczej to, co z nich zostao"
- 0 kr%liczej norze" - 4ace u(miechn si krzy&o" - Dobry pomys" 4e(li zbierzemy si
teraz, b+ziemy mieli jeszcze trzy, cztery $o+ziny +zienne$o (&iata"
- Chcecie, !ebym posze+ z &ami1 - zapyta Alec, kie+y 4ace i Clary ruszyli +o +rz&i" 4u!
po+nosi si z krzesa z &yczeki&aniem & oczach"
- 'ie" - 4ace na&et si nie o+&r%ci" - 0szystko & porz+ku, pora+zimy sobie" #pojrzenie,
kt%re Alec posa Clary, byo ja+o&ite jak trucizna" 2 ul$ zamkna za sob +rz&i"
*usiaa pra&ie truchta), !eby na+!y) za +u$imi krokami 4aceFa pro&a+zce$o j
korytarzem"
- *asz klucz +o +omu1
Clary spojrzaa na s&oje sznur%&ki"
- Tak"
- To +obrze" Co pra&+a, mo$liby(my si &ama), ale lepiej nie alarmo&a) stra!nik%&,
je(li jacy( tam s"
- #koro tak t&ier+zisz" 8orytarz rozszerzy si & &yo!one marmurem .oyer z czarn
metalo& bram osa+zon & je+nej ze (cian" Dopiero kie+y 4ace &cisn $uzik, Clary
zoriento&aa si, !e to &in+a" 4a+c im na spotkanie, trzeszczaa i jczaa"
- 4ace1
- Tak1
- #k+ &ie+ziae(, !e mam & sobie kre& 'ocnych Bo&c%&1 ,o czym poznae(1 0in+a
zatrzymaa si z przera5li&ym z$rzytem" <+y 4ace o+sun +rz&i, Clary ujrzaa &ntrze
&y$l+ajce jak klatka +la ptak%&, cae z czarne$o metalu i zoconych oz+obnych +etali"
- 2$a+y&aem - o+par 4ace, zamykajc za nimi +rz&i" - ?znaem, !e to najbar+ziej
pra&+opo+obne &yja(nienie"
- 2$a+y&ae(1 *usiae( by) +o() pe&ien, z&a!y&szy na to, !e mo$e( mnie zabi)" ,o
&ci(niciu $uzika & (cianie &in+a ruszya z szarpniciem i &ibrujcym jkiem, kt%ry Clary
poczua a! & ko(ciach"
- -yem pe&ny na +zie&i)+ziesit procent"
- =ozumiem" Ton jej $osu spra&i, !e 4ace obr%ci si i na ni spojrza" #policzko&any,
a! si zach&ia" 2apa si za t&arz, bar+ziej z zaskoczenia ni! z b%lu"
- 2a co to byo, +o +iaba1
- 2a pozostae +ziesi) procent - po&ie+ziaa Clary" =eszt jaz+y na +% o+byli & ciszy"
,rzez ca po+r%! metrem na -rooklyn 4ace milcza" *imo to Clary trzymaa si blisko
nie$o i czua lekkie &yrzuty sumienia, z&aszcza kie+y zobaczya czer&ony (la+ na je$o
policzku"
*ilczenie jej nie przeszka+zao> +ziki niemu mo$a pomy(le)" 0ci! o+t&arzaa &
pamici rozmo& z ;ukiem" #pra&iao jej to przykro(), jak +otykanie bolce$o zba, ale nie
mo$a si po&strzyma)"
'a pomara/czo&ej a&ce & $bi &a$onu sie+ziay +&ie nastolatki i chichotay" Te$o
ro+zaju +zie&czyn Clary ni$+y nie lubia & #t" IaDier6 r%!o&e klapki i sztuczna opalenizna"
2astana&iaa si przez ch&il, czy nie (miej si z niej, ale z zaskoczeniem st&ier+zia, ze
patrz na 4aceFa"
,rzypomniaa sobie +zie&czyn z ka&iarni, kt%ra $apia si na #imona" 0szystkie miay
za&sze taki &yraz t&arzy, kie+y u&a!ay ko$o( za milutkie$o" ,o tym, co si &y+arzyo,
pra&ie zapomniaa, !e 4ace jest przystojny" 'ie mia +elikatne$o &y$l+u kamei jak Alec,
je$o t&arz bya bar+ziej interesujca" 0 +ziennym (&ietle je$o oczy przypominay bar&
zoty syrop i H patrzyy prosto na ni"
- 0szystko & porz+ku1 - spyta 4ace, unoszc bre&" Clary natychmiast zmienia si &
z+rajczynie &asnej pci"
- Tamte +zie&czyny po +ru$iej stronie &a$onu $api si na ciebie" 4ace przybra +o()
za+o&olon min"
- 9czy&i(cie, !e tak" 4estem oszaamiajco atrakcyjny"
- 'ie syszae(, !e skromno() to atrakcyjna cecha1
- Tylko u brzy+kich lu+zi" ,otulni mo!e kie+y( o+zie+zicz 2iemi, ale & tej ch&ili
nale!y ona +o zarozumiaych, takich jak ja" - *ru$n +o +zie&czyn, o one chichotay,
cho&ajc t&arze za &osami"
Clary &estchna"
- 4ak to mo!li&e, !e ci &i+z1
- #toso&anie czar%& jest upier+li&e" Czasami po prostu si nie przejmujemy" Incy+ent z
+zie&czynami z metra naj&yra5niej popra&i mu nastr%j" 8ie+y &yszli ze stacji i ruszyli &
stron +omu Clary, &yj z kieszeni sera3icki n%! i zacz $o obraca) mi+zy palcami, nucc
co( po+ nosem"
- *usisz to robi)1 - zapytaa Clary - To irytujce" 4ace zamrucza $o(niej, niemiosiernie
3aszujc, #to lat albo Gymn -ojo&y =epubliki
- ,rzepraszam, !e ci u+erzyam - bkna Clary" 4ace przesta nuci)"
- Ciesz si, !e u+erzya( mnie, a nie Aleca" 9n by ci o++a"
- 2+aje si, !e tylko czeka na okazj - st&ier+zia Clary, kopic pust puszk po napoju
$azo&anym" - 4ak on &as naz&a1 ,araH co( tam1
- Parabatai, czyli +&aj &ojo&nicy, kt%rzy &alcz razem i s sobie bli!si ni! bracia" Alec
jest kim( &icej ni! moim najlepszym przyjacielem" 'asi ojco&ie te! byli parabatai &
mo+o(ci" 4e$o ojciec jest moim chrzestnym" Dlate$o z nimi mieszkam" To moja a+opto&ana
ro+zina"
- Ale nie nazy&asz si ;i$ht&oo+"
- 'ie" Clary chciaa zapyta), jak brzmi je$o naz&isko, ale &a(nie +otarli po+ +om" #erce
zaczo jej omota) tak mocno, !e na pe&no byo je sycha) na mile st+" 0 uszach jej
szumiao, +onie zrobiy si &il$otne o+ potu" #tojc po+ bukszpano&ym !y&opotem,
po&oli uniosa &zrok" #po+zie&aa si, !e zobaczy !%t policyjn ta(m na +rz&iach
3ronto&ych, rozbite szko na tra&niku, &ok% same $ruzy"
Ale nie +ostrze$a !a+nych (la+%& zniszcze/" #kpana & przyjemnym popou+nio&ym
blasku kamienica jakby ja(niaa" ,rzy krze&ach r%! po+ oknami *a+ame Dorothei leni&ie
bzyczay pszczoy"
- 0y$l+a tak samo jak za&sze - st&ier+zia Clary"
- 'a ze&ntrz" - 4ace si$n +o kieszeni i &yj z niej metalo&o - plastiko&e urz+zenie,
kt%re &cze(niej Clary mylnie &zia za kom%rk"
- 0ic to jest #ensor1 4ak +ziaa1
- 4ak ra+io" 0yapuje czstotli&o(), ale pocho+zc z cakiem inne$o 5r%+a"
- Demoniczne 3ale ultrakr%tkie1
- Co( & tym ro+zaju" - 4ace ruszy & stron +omu, trzymajc #ensor & &yci$nitej +oni"
2marszczy br&i, kie+y urz+zenie zabrzczao na szczycie scho+%&" - 9+biera (la+o&
akty&no(), ale mo!e to pozostao() po tamtej nocy1 'ic nie &skazuje na obecno() +emon%&"
#y$na jest zbyt saby"
Clary &ypu(cia po&ietrze z puc" 'a&et nie z+a&aa sobie spra&y, !e &strzymuje
o++ech"
- To +obrze" #chylia si po klucze" 8ie+y si &yprosto&aa, zobaczya za+rapania na
+rz&iach &ej(cio&ych" 9statnim razem byo chyba zbyt ciemno, !eby mo$a je zobaczy)"
Du$ie i r%&nole$e, &y$l+ay jak (la+y pazur%&, kt%re $boko rozoray +re&no" 4ace
+otkn jej ramienia"
- 4a &ej+ pier&szy - po&ie+zia" Clary zamierzaa o(&ia+czy), !e nie musi si za nim
ukry&a), ale so&a nie chciay &yj() z jej ust" Czua na jzyku smak strachu, jak &te+y $+y
pier&szy raz zobaczya po!eracza" 9stry i metaliczny, jakby polizaa star monet"
4ace pchn +rz&i je+n rk, a +ru$,& kt%rej trzyma sensor, pokaza, !eby sza za nim"
0 holu Clary zamru$aa, !eby przyz&yczai) oczy +o p%mroku" Car%&ka na+al si nie palia,
(&ietlik by tak bru+ny, !e cako&icie o+cina (&iato, na &yszczerbionej posa+zce ka+y si
$ste cienie" ,rzez szczelin po+ zamknitymi +rz&iami mieszania *a+ame Dorothei nie
przescza si !a+en blask" ,rzez ch&il Clary zastana&iaa si czy ssia+ce nic si nie stao"
4ace przesun +oni po balustra+zie" <+y zabra rk, okazao si, !e jest mokra,
poplamiona czym( co & nikym (&ietle &y$l+ao na ciemnoczer&ony pyn"
- 8re&"
- *o!e moja" - <os Clary zabrzmia piskli&ie" - 2 tamtej nocy"
- Do tej pory +a&no by skrzepa - orzek 4ace" - Cho+5my" =uszy & $%r po scho+ach"
Clary trzymaa si blisko nie$o" 'a po+e(cie byo ciemno, tak !e &ypr%bo&aa trzy klucze,
zanim & ko/cu &suna +o zamka &a(ci&y" ,ochylony na+ ni 4ace obser&o&a j ze
zniecierpli&ieniem"
- 'ie chuchaj mi & kark - sykna" =ce jej +r!ay" 0 ko/cu +rz&i ot&orzyy si z cichym
szczkiem"
4ace o+ci$n j +o tyu"
- 4a &ej+ pier&szy" ,o kr%tkiej ch&ili &ahania Clary o+suna si, !eby $o przepu(ci)" 2
mieszkania &iao cho+em" 0 pokoju byo &rcz zimno i Clary +ostaa $siej sk%rki, i+c za
4aceFem kr%tkim korytarzem"
,ok%j +zienny okaza si pusty" 2upenie pusty - tak jak &te+y $+y si &pro&a+ziy"
Aciany i po+o$a byy na$ie, meble znikny, (ci$nito na&et zasony z okien" Tylko le+&o
&i+oczne ja(niejsze k&a+raty &skazy&ay miejsce $+zie &cze(niej &isiay obrazy 4ocelyn"
Clary o+&r%cia si - jak &e (nie - i posza +o kuchni" 4ace ruszy za ni marszczc br&i"
2 kuchni te! &szystko zabrano6 lo+%&k, krzesa, st%" #za3ki kuchenne stay ot&arte
(&iecc na$imi p%kami"
- ,o co +emonom mikro3al%&ka1 - zapytaa Clary" 4ace pokrci $o& i skrzy&i si"
- 'ie &iem, ale nie &yczu&am !a+nej +emonicznej obecno(ci" *y(l, !e nieproszeni
$o(cie ju! +a&no sobie poszli"
Clary rozejrzaa si jeszcze raz" 2 roztar$nieniem zau&a!ya, !e kto( &yczy(ci rozlany
sos tabasco"
- 2a+o&olona1 - rzuci 4ace" - 'ic tu nie ma" Clary pokrcia $o&"
- Chc obejrze) m%j pokuj" #pojrza na ni, jakby chciaa co( po&ie+zie), ale si
rozmy(li"
- #koro musisz" - #cho&a sera3icki n%! +o kieszeni" ;ampa & korytarzu bya z$aszona,
ale Clary nie potrzebo&aa (&iata, !eby si porusza) po &asnym +omu" Dotara +o +rz&i
sypialni i si$na po klamk" -ya zimna, tak zimna, !e pra&ie parzya, zupenie jakby
+otykao si sopla $o rk" 2obaczya czujne spojrzenie stojce$o za ni 4aceFa, ale ju!
obracaa $ak, albo raczej pr%bo&aa, bo napotkaa op%r, jakby z +ru$iej strony oblepio j
co( $ste$o i lepkie$oH
Drz&i ot&orzyy si $&ato&nie, zbijajc j z n%$, tak !e poleciaa przez cay korytarz,
rbna & (cian i prze&r%cia si na brzuch" 0 uszach jej +u+nio kie+y +5&i$na si na
kolana"
4ace, przyklejony +o (ciany, $rzeba & kieszeni" T&arz mia zasty$ & &yrazie
zaskoczenia" 'a+ nim majaczy m!czyzna - o$romny niczym $i$ant z bajki, pot!ny jak pie/
+bu" 0 o$romnej trupiobla+ej apie trzyma &ielk siekier" 2 bru+ne$o cielska z&isay
po+arte, niechlujne szmaty, posklejane &osy t&orzy je+en zmierz&iony kotun" #t&%r
(mier+zia potem i $nijcym misem" Dobrze, !e Clary nie &i+ziaa je$o +emoniczne$o
oblicza" Ty by &ystarczajco obrzy+li&y"
Tymczasem 4ace z+!y &yj) sera3icki n%!" ?ni%s $o z okrzykiem6
- #ansanDi@ 2 prta &ysuno si ostrze" 'a ten &i+ok Clary przypomnia si stary 3ilm6
ba$nety ukryte & laskach i z&alniane po naci(niciu $uzika" Ale ni$+y &cze(niej nie &i+ziaa
takiej broni6 +u$o() prze+ramienia, o klin+ze ostrej i przezroczystej jak szko, ze (&iecc
rkoje(ci" 4ace zamachn si ni i ci napastnika" <i$ant z rykiem co3n si"
4ace rzuci si & stron Clary, zapa j za rami, po+ni%s z po+o$i i pchn prze+ siebie
korytarzem" ?syszaa, !e st&%r bie$nie za nimi" 4e$o kroki brzmiay tak, jakby na po+o$
spa+ay oo&io&e o+&a!niki"
0ypa+li z mieszkania na po+est" 4ace zatrzasn +rz&i &ej(cio&e" Clary usyszaam
kliknicie automatyczne$o zamka i &strzymaa o++ech" 9+ pot!ne$o u+erzenia a! zatrzsa
si 3utryna" Clary co3na si +o scho+%&"
- -ie$nij na +%@ - 9czy 4aceFa jarzyy si szale/czym po+nieceniem" - ?ciekajH =ozle$
si kolejny oskot i tym razem na&iasy ustpiy" Drz&i &yleciay na ze&ntrz i zmioty by
4aceFa, $+yby nie uskoczy" 'a$le znalaz si na szczycie scho+%&, &y&ijajc mieczem"
#pojrza na Clary i krzykn, ale ona $o nie usyszaa, bo olbrzym &yskoczy z rykiem przez
roztrzaskane +rz&i i pop+zi prosto na nie$o" Clary rozpaszczya si na (cianie, kie+y j
mija, zosta&iajc za sob 3ale $orca i smro+u" #iekiera ze (&istem przecia po&ietrze" 4ace
& ostatniej ch&ili uchyli si prze+ ciosem & $o& i ostrze tra3io & balustra+" 0bio si &
ni $boko"
4ace si roze(mia, co chyba roz&(cieczyo st&ora, bo zosta&i siekier i zaatako&a $o
$oymi pi(ciami" Chopak zatoczy na+ $o& koo sera3ickim no!em i &bi $o po rkoje() &
rami napastnika" 0ielkolu+ przez ch&il ch&ia si, a nastpnie ruszy +o przo+u z
&yci$nitymi rkami" 4ace uskoczy & bok, nie +o() szybko" <i$ant zapa $o & pot!ne
apska, po czym zatoczy si i run & +%, ci$nc $o za sob" =ozle$ si krzyk 4aceFa a
potem seria $uchych oskot%&" 0 ko/cu zapa+a cisza"
Clary zer&aa si i zbie$a na +%" 4ace le!a u st%p scho+%&, z ramieniem po+$itym po+
siebie po+ nienaturalnym ktem" 4e$o no$i przy$niata olbrzym z rkoje(ci no!a sterczc z
ramienia" 'ie by mart&y, rusza si, a na &ar$ach mia kr&a& pian" T&arz, kt%ra Clary
+opiero teraz zobaczya, mia trupio bla+, per$amino&, poznaczon czarn sieci
straszli&ych blizn, kt%re znieksztacay je$o rysy" 9czo+oy &y$l+ay jak czer&one
ropiejce jamy" 0alczc z m+o(ciami, Clary pokonaa ch&iejnie kilka ostatnich stopni,
przekroczya +r$ajce$o $i$anta i uklkna obok 4aceFa"
-y nieruchomy" ,oo!ya mu +o/ na ramieniu i poczua, !e koszulka chopaka lepi si
o+ kr&i, je$o albo $i$anta, nie potra3ia te$o st&ier+zi)"
- 4ace1 9t&orzy oczy"
- 'ie !yje1 - zapyta"
- ,ra&ie - o+para ponuro Clary"
- Do +iaba - skrzy&i si" - *oje no$iH
- 'ie ruszaj si" Clary przesuna si za je$o $o&, ch&ycia $o po+ pachy i poci$na"
4ace jkn z b%lu, kie+y je$o no$i &ysuny si z po+ +o$ory&ajce$o pot&ora" D5&i$n si
z po+o$i, przyciskajc le& rk +o piersi" Clary te! &staa"
- Co z t&oj rk1 - spytaa"
- 'ic, zamana - o+par spokojnie 4ace" - *o!esz si$n) +o mojej kieszeni1 Clary skina
$o&"
- 8t%rej1
- 0 kurtce po pra&ej" 0yjmij sera3icki miecz i po+aj mi $o" #ta nieruchomo, a Clary
ner&o&o &suna +o/ +o je$o kieszeni" -ya tak blisko, !e czua je$o zapach6 potu, my+a i
kr&i" Ciepy o++ech askota j & kark" 'ie patrzc na nie$o, szybko &yci$na bro/"
- Dziki" - 4ace przesun szybko palcami po rkoje(ci, &ypo&ia+ajc naz&6 - #anDi" -
Tak jak poprze+nio, srebrna rurka zmienia si & $ro5nie &y$l+ajcy sztylet, kt%ry (&ieci
&asnym blaskiem" - 'ie patrz"
#tan na+ $i$antem, uni%s bro/ na+ $o& i opu(ci $&ato&nie" 2 $ar+a $i$anta
trysna kre&, obryz$aa buty 4aceFa"
Clary spo+zie&aa si, !e olbrzym skurczy si i zniknie jak chopak & ,an+emonium, ale
tak si nie stao" ,o&ietrze przesyca zapach kr&i6 ci!ki, metaliczny" 4ace &y+a z siebie taki
o+$os, jakby si zakrztusi" -y biay jak p%tno" Clary nie potra3ia st&ier+zi), czy z b%lu,
czy obrzy+zenia"
- *%&iem ci, !eby( nie patrzya"
- *y(laam, !e on zniknie" 0r%ci +o s&oje$o &ymiaruH #am tak m%&ie("
- ,o&ie+ziaem, !e tak si +zieje z +emonami, kie+y umieraj" - 8rzy&ic si, 4ace
(ci$n kurtk, obna!ajc le& rami" - To nie by +emon"
,ra& rk &yj zza paska $a+ki prze+miot & ksztacie r%!+!ki, kt%re$o par +ni
&cze(niej u!y +o zrobienia kr$%& na jej na+$arstku" 'a ten &i+ok Clary poczua pieczenie
na prze+ramieniu" Dostrze$szy jej min, 4ace u(miechn si bla+o"
- To jest stela" - Dotkn ni znaj+ujce$o si na obojczyku atramento&e$o &zoru &
ksztacie osobli&ej $&iaz+y, kt%rej +&a ramiona &ysta&ay poza reszt znaku i nie byy z
nim poczone" - A oto, co si +zieje, kie+y 'ocni Bo&cy zostan ranni"
8o/cem steli nakre(li linie czc +&a ramiona $&iaz+y" 8ie+y opu(ci rk znak
za(&ieci, jakby zosta pokryty 3os3orujcym atramentem" 'a oczach Clary za$bi si &
ciele niczym ci!ki prze+miot tonie & &o+zie" 2osta po nim niky (la+6 bla+a, cienka, le+&o
&i+oczna blizna"
0 umy(le Clary poja&i si nie&yra5ny obraz jak ze snu6 4ocelyn & kostiumie
kpielo&ym, jej opatki i kr$osup pokryte &skimi bliznami" 0ie+ziaa, !e plecy matki tak
nie &y$l+aj" *imo to &izja nie +a&aa jej spokoju"
4ace &estchn $boko> &yraz b%lu i napicia znik z je$o t&arzy" ,orusza rk & $%r i
& +%, najpier& &olno i ostro!nie, potem ener$icznie" 2acisn pi()" 'aj&yra5niej ze
zaman rk byo ju! &szystko & porz+ku"
- 2+umie&ajce - po&ie+ziaa Clary - 4akim cu+em H1
- To by iratze, leczcy 2nak - &yja(ni 4ace" - Akty&uje $o +oko/czenie stel" - 0sun
r%!+!k z po&rotem za pasek i &o!y kurtk" Czubkiem buta trci trupa" - -+ziemy musieli
z+a) relacj Go+$eFo&i" Chyba si &kurzy - +o+a, jakby my(l o reakcji nauczyciela
spra&iaa mu satys3akcj"
Clary pomy(laa, !e 4ace po prostu nale!y +o os%b, kt%re lubi, kie+y co( si +zieje"
- Dlacze$o miaby si &kurzy)1 - spytaa" - Ten st&%r to nie +emon i +late$o #ensor $o
nie &ykry, z$a+za si1
4ace ki&n $o&"
- 0i+zisz blizny na je$o t&arzy1
- Tak"
- 2ostay zrobione stel" Tak jak ta" - ,oklepa r%!+!k &etknit za pasek" - ,ytaa(, co
si +zieje, kie+y &ycina si 2naki na kim(, kto nie ma &(r%+ przo+k%& 'ocne$o Bo&cy"
4e+en 2nak &ystarczy, !eby spali) +elik&enta, a &iele, & +o+atku pot!nych1 0yrytych na
sk%rze cakiem z&yczajnej osoby bez kropli kr&i 'ocnych Bo&c%& & !yach1 #ama &i+zisz"
- 0skaza bro+ na trupa" - =uny s piekielnie bolesne" 'aznaczeni &ariuj, cierpienie
pozba&ia ich rozumu" #taj si $&ato&nymi, bezmy(lnymi zab%jcami" 'ie (pi, nie je+z,
je(li si ich +o te$o nie zmusi, i z&ykle szybko umieraj" =uny +aj &ielk si i mo$ by)
&ykorzystane & +obrym celu, ale mo!na u!y) ich te! +o cze$o( ze$o" 0yklci s 5li"
Clary popatrzaa na nie$o z przera!eniem"
- Ale +lacze$o kto( miaby sobie co( takie$o robi)1
- 'ikt sam sobie te$o nie robi" Inni mu to robi" Czaro&nik albo jaki( ,o+ziemny, kt%ry
zsze+ na z +ro$" 0yklci s lojalni &obec te$o, kt%ry ich naznaczy i bez&z$l+ni, jako
zab%jcy" ,otra3i te! &ykony&a) proste rozkazy" To tak, jakby mie) armi nie&olnik%&" -
,rzekroczy mart&e$o olbrzyma i obejrza si na Clary przez rami" - 0racamy na $%r"
- Ale tam nic nie ma"
- *o!e by) ich &icej - po&ie+zia 4ace takim tonem, jakby mia na+zieje, !e tak &a(nie
jest" - Ty zaczekaj tutaj" - =uszy po scho+ach"
- 'ie robiabym te$o na t&oim miejscu - rozle$ si & holu znajomy $os" - Tam, sk+
przysze+ pier&szy, jest ich &icej"
4ace, kt%ry by ju! pra&ie na szczycie scho+%&, o+&r%ci si zaskoczony" Clary zrobia to
samo, cho) o+ razu &ie+ziaa, kto to m%&i" Ten akcent by nie +o po+robienia"
- *a+ame Dorothie1
#tara kobieta skina $o&" #taa & +rz&iach s&oje$o mieszkania, ubrana & co(, co
&y$l+ao jak namiot z 3ioleto&e$o je+&abiu" 'a jej na+$arstkach o szyi l(niy zote a/cuch"
Du$ie &osy z borsuczymi pasemkami &ymykay si z koka upite$o na czubku $o&y"
4ace &ytrzeszczy oczy"
- AleH
- 8o$o jest &icej1 - zapytaa Clary"
- 0ykltych - o+para Dorothea &esoym tonem, kt%ry zupenie nie paso&a +o
okoliczno(ci" =ozejrzaa si po holu" - Ale narobili(cie baa$anu" I na pe&no nie zamierzacie
posprzta)" Typo&e"
- ,rzecie! pani jest ,rzyziemn - &ykrztusi & ko/cu 4ace"
- 4aki spostrze$a&czy - skomento&aa z rozba&ieniem Dorothea" - & t&ojej osobie
rzeczy&i(cie ClaDe &yamuje si z szablonu"
0yraz zaskoczenia znikn z t&arzy 4aceFa, zastpiony przez ro+zcy si $nie&"
- 0ie pani o ClaDe1 0ie+ziaa pani, !e & tym +omu s &yklci, nie za&ia+omia ClaDe1
#amo istnienie 0ykltych jest zbro+ni przeci&ko ,rzymierzuH
- Ani ClaDe, ani ,rzymierze nic +la mnie nie zrobio - o(&ia+czya *a+ame Dorothea z
$nie&nym byskiem & oku" - 'ic nie jestem im &inna" - 'a ch&il jej no&ojorski akcent
zmieni si & inny, bar+ziej chrapo&y, kt%re$o Clary nie rozpoznaa"
- ,rzesta/, 4ace@ - krzykna i z&r%cia si +o ssia+ki6 - 4e(li &ie pani o ClaDe i o
0ykltych, mo!e r%&nie! ma pani pojcie, co si stao z moja matk1
Dorothea pokrcia $o&" 4ej kolczyki si zakoysay, a na t&arzy poja&i si &yraz
lito(ci"
- =a+ze ci zapomnie) o matce" 9na o+esza" ,o+o$a po+ Clary uniosa si i opa+a"
- *a pani na my(li, !e nie !yje1
- 'ie" - Dorothea &ypo&ie+ziaa to so&o pra&ie z niechci" - 4estem pe&na, !e !yje" 'a
razie"
- 0ic musz j znale5) - o(&ia+czya Clary" A&iat znieruchomia" 2a ni sta 4ace i
+otkn jej okcia, jakby chcia j po+trzyma), ale ona le+&o $o zau&a!ya" - =ozumie pani"
*usz j znale5), zanimH
*a+ame Dorothea uniosa rk"
- 'ie chc si miesza) & spra&y 'ocnych Bo&c%&"
- Ale zna pani moj matk" -ya pani ssia+kH
- ClaDe pro&a+zi o3icjalne (le+zt&o - przer&a jej 4ace" - 2a&sze mo!emy tu &r%ci) z
Cichymi -ra)mi"
- 9ch, na H - Dorothea zerkna na s&oje +rz&i a potem na Clary i 4aceFa" - *y(l, !e
mo!ecie &ej() - ustpia & ko/cu" - ,o&iem &am, co &iem" - 0 pro$u przystana i
zmierzya ich $ro5nym &zrokiem" - Ale je(li &y$a+asz si 'ocny Bo&co,!e ci pomo$am,
obu+zisz si jutro rano z &!ami zamiast &os%& i +o+atko& par rk"
- To mo$oby by) nieze" Ta +o+atko&a para rk - st&ier+zi 4ace" - przy+atna & &alce"
- 'ie je(li b+zie &yrastaa z t&oje$o H - Dorothea u(miechna si +o nie$o - karku"
- 9, rany@ - mrukn 4ace"
- 0a(nie,o, rany, mo+y 0aylan+zie" - *a+ame Dorothea &maszero&aa +o mieszkania"
.ioleto&a szata po&ie&aa za ni jak koloro&a 3la$a"
Clary spojrzaa na 4aceFa"
- 0aylan+1
- Tak mam na naz&isko" - 4ace &y$l+a na poruszone$o" - 'ie po&iem, !eby mi si
po+obao to, !e ona je zna"
Clary popatrzya za ssia+k" A&iata & mieszkaniu byy &yczone" 4u! o+ &ej(cia
bucha ze (ro+ka ci!ki zapach ka+zi+a, mieszajcy si nieprzyjemnie z o+orem kr&i"
- *imo &szystko u&a!am, !e mo!emy z ni porozma&ia)" Co mamy +o stracenia"
- <+y sp+zisz troch &icej czasu & naszym (&iecie, +ru$i raz mnie nie zapytasz -
o+par 4ace"
7
DRZWI DO PITE!O WYMIARU
*ieszkanie *a+ame Dorothei mio po+obny rozka+ co mieszkanie Clary, ale $ospo+yni
inaczej &ykorzystaa przestrze/" ,ok%j cuchncy ka+zi+em by cay ob&ieszony
koraliko&ymi zasonami i astrolo$icznymi plakatami" 4e+en prze+sta&iajcy znaki zo+iaku,
inny prze&o+nik po ma$icznych chi/skich symbolach, jeszcze inny +o/ z rozprosto&anymi
palcami z +oka+nie opisan ka!+ lini" Baci/ski napis umieszczony na+ rk $osi6 In
*inibus .ortuna" 0z+u! (ciany najbli!ej +rz&i bie$y &skie p%ki z ksi!kami"
4e+na z koraliko&ych zason za$rzechotaa, kie+y *a+ame Dorothei &sa+zia przez ni
$o& +o prze+pokoju"
- Interesuje &as chiromancja1 - zapytaa &i+zc spojrzenie Clary" - Czy tylko &szysz1
- Ani je+no, ani +ru$ie" 'apra&+ potra3i pani przepo&ia+a) przyszo()1
- *oja matka miaa &ielki talent" 0i+ziaa przyszo() czo&ieka & je$o +oni albo &
li(ciach na +nie 3ili!anki herbaty" 'auczya mnie paru sztuczek" - <ospo+yni przeniosa
&zrok na 'ocne$o Bo&c" - A skoro ju! mo&a o herbacie, chciaby( si napi), mo+y
czo&ieku1
- Cze$o1 - burkn &yra5nie po+ener&o&any 4ace"
- Gerbaty" ?spokaja !o+ek i poma$a si skupi)" To cu+o&ny nap%j"
- 4a poprosz - po&ie+ziaa Clary" 0a(nie sobie u(&ia+omia, !e mino +u!o czasu
o+k+ co( ja+a lub pi" Czua si tak, jakby o+ ch&ili przebu+zenia 3unkcjono&aa na
czystej a+renalinie"
4ace te! si u$i"
- Dobrze po+ &arunkiem, !e to nie b+zie earl $rey - po&ie+zia marszczc nos" -
'iena&i+z ber$amotki"
*a+ame Dorothea zachichotaa i znikna za koraliko& zasonk" Clary uniosa bre&"
- 'iena&i+zisz ber$amotki1 4ace po+sze+ +o puki i zacz o+czyty&a) tytuy ksi!ek"
- ,rzeszka+za ci to 1
- Chyba jeste( je+ynym 3acetem & moim &ieku, kt%ry nie tylko &ie co to jest
ber$amotka,ale &ie r%&nie!, !e mo!na j o+nale5) & earl $rayu"
- C%!, nie jestem taki jak inni 3aceci - st&ier+zi z &ynios min 4ace" - ,oza tym - +o+a,
z+ejmujc ksi!k z p%ki - 0 Instytucie mamy obo&izko&e lekcje na temat po+sta&o&ych
me+ycznych zastoso&a/ ro(lin"
- Domy(lam si, !e t&oje lekcje to co( & stylu rze5ni nr KLK albo Acinanie $%& +la
pocztkujcych"
4ace przerzuci stronnic"
- -ar+zo zaba&ne, .ray" Clary o+er&aa &zrok o+ plakatu z +oni"
- 'ie nazy&aj mnie tak" #pojrza na ni zaskoczony"
- Dlacze$o1 ,rzecie! to t&oje naz&isko, pra&+a1 ,rze+ oczami Clary poja&i si obraz
#imona, kt%ry patrzy za ni, kie+y &ybie$a z 4aDa 4ones" 0te+y ostatni raz si &i+zieli"
0r%cia spojrzeniem +o plakatu, mru$ajc"
- 'ie&a!ne"
- =ozumiem - po&ie+zia 4ace" Clary poznaa po tonie, !e rzeczy&i(cie rozumie, bar+ziej,
ni!by sobie te$o !yczya" ?syszaa, !e o+sta&ia ksi!k z po&rotem na p%k" - Tu s same
(mieci" Trzyma je na &i+oku, !eby zrobi) &ra!enie na ,rzyziemnych" - 0 je$o $osie brzmia
niesmak" - Ani je+ne$o porz+ne$o tekstu"
- #am 3akt, !e to nie jest ma$ia, kt%r ty H - zacza Clary z roz+ra!nieniem" 4ace ypn
na ni &(ciekle"
- 4a nie upra&iam !a+nej ma$ii - o(&ia+czy" - 2apamitaj sobie, !e lu+zkie istoty nie
maj nic &sp%lne$o z ma$i" *i+zy innymi to czyni ich lu+5mi" Czaro&nice i czaro&nicy
mo$ si ni zajmo&a), bo maj & sobie +emoniczn kre&"
Clary przez ch&il rozmy(laa na+ je$o so&ami"
- Ale przecie! &i+ziaam jak stosujesz ma$i" 8orzystae( z czaro+ziejskiej broniH
- ?!y&am narz+zi, kt%re s ma$iczne" I !eby to robi) musz przej() ry$orystyczny
trenin$" Chroni mnie r%&nie! tatua!e runiczne" <+yby(,na przyka+, pr%bo&aa posu!y) si
je+nym z sera3ickich no!y, pe&nie &ypali by ci sk%r albo by ci zabi"
- A $+ybym miaa tatua!e1 - zapytaa Clary" - *o$abym &te+y u!y&a) t&ojej broni1
- 'ie - o+par z irytacj 4ace" - 2naki to nie &szystko" # jeszcze testy, pr%by, poziomy
szkolenia" ,osuchaj po prostu o tym zapomnij, +obra1 Trzymaj si z +aleka o+ mojej broni"
'ie +otykaj !a+nej bez moje$o poz&olenia"
- C%!, &a(nie pokrzy!o&ae( moje plany sprze+ania jej na e-ayu - rzucia Clary"
- #prze+ania na czym1 Clary si u(miechna"
- *itycznym miejscu o &ielkiej mocy ma$icznej" 4ace &y$l+a na z+ezoriento&ane$o"
0zruszy ramionami"
- 0ikszo() mit%& to pra&+a, przynajmniej & cz(ci - st&ier+zi"
- 2aczynam & to &ierzy)" 0 tym momencie za$rzechotaa koraliko&a zasonka i poja&ia
si & niej $o&a *a+ame Dorothei"
- Gerbata na stole" 'ie st%jcie tu jak osy" 0ej+5cie +o salonu"
- 4est tutaj salon1 - z+zi&ia si Clary"
- 9czy&i(cie,!e jest - obruszya si Dorothea" - <+zie in+ziej miaa bym przyjmo&a)
$o(ci1
- Tylko zosta&i kapelusz lokajo&i - po&ie+zia 4ace"
- <+yby( by & poo&ie tak zaba&ny, za jakie$o si u&a!asz, m%j chopcze, by by( +&a
razy bar+ziej zaba&ny, ni! jeste(" - 2nikna z po&rotem za zason, a jej $o(ne Gm@ omal
nie za$uszyo $rzechotu koralik%&"
4ace zmarszczy br&i"
- 'ie jestem pe&ien, co miaa na my(li"
- 'apra&+1 A ja +oskonale j zrozumiaam - o(&ia+czya Clary" 0esza za zason, nim
z+!y o+po&ie+zie)" 0 salonie byo tak ciemno, !e Clary musiaa kilka razy zamru$a), !eby
jej oczy przyz&yczaiy si +o p%mroku" Ca le& (cian zasaniay czarne, aksamitne
kotary" 2 su3itu na cienkich sznurkach z&isay &ypchane ptaki i nietoperze, z l(nicymi
czarnymi koralikami zamiast oczu" 'a po+o+ze le!ay perskie +y&any z 3r+zlami" ,rzy
ka!+ym kroku &zbijay si z nich kpy kurzu" 'iski stolik otaczay &y(cielone r%!o&e 3otele"
'a je+nym ko/cu le!aa talia kart tarota z&izana je+&abn &st!k, na +ru$im staa
krysztao&a kula umieszczona na zotej po+sta&ce" Aro+ek zajmo&a srebrny ser&is +o
herbaty6 talerz z $%r kanapek, niebieski +zbanek, z kt%re$o snua si cienka stru!ka biaej
pary, i +&ie 3ili!anki na spo+kach"
- 4ejku@ - za&oaa Clary - &y$l+a &spaniale" - 9pa+a na je+en z 3oteli> okaza si
bar+zo &y$o+ny"
Dorothea u(miechna si z chytrym byskiem & oku"
- ,oczstujcie si herbat" - po&ie+ziaa biorc +o rki +zbanek - *leko1 Cukier1 Clary
zerkna z ukosa na 4aceFa, kt%ry usia+ obok niej i ju! z+!y si$n) po talerz z kanapkami"
Teraz o$l+a je u&a!nie"
- Cukier - poprosia Clary" 4ace &zruszy ramionami, &zi kanapk i o+sta&i talerz"
Clary obser&o&aa $o czujnie, kie+y u$ryz pier&szy ks" 2no&u &zruszy ramionami"
- 9$%rek - st&ier+zi, o+po&ia+ajc na jej spojrzenie"
- *oim z+aniem tartinki z o$%rkiem to przekska & sam raz +o herbaty, a &y jak
s+zicie1 - zapytaa *a+ame Dorothea"
- 'iena&i+z o$%rk%& i o++a reszt kanapki Clary" 9kazao si, !e san+&icz jest
+opra&iony o+po&ie+ni ilo(ci majonezu i pieprzu" -y to jej pier&szy posiek o+ nachos,
kt%re zja+a z #imonem" 0 brzuchu burczao jej z $o+u"
- 9$%rek i ber$amotka - po&ie+ziaa" - 4est jeszcze co(, cze$o niena&i+zisz, o czym
po&innam &ie+zie)1
4ace spojrza na+ brze$iem 3ili!anki na Dorothe"
- 8amc%& - rzuci kr%tko"
<ospo+yni spokojnie o+sta&ia +zbanek"
- *o!esz nazy&a) mnie kamc, je(li chcesz" To pra&+a, !e nie jestem &ie+5m" Ale
moja matka ni bya"
4ace zakrztusi si herbat"
- To niemo!li&e"
- Dlacze$o niemo!li&e1 - zapytaa Clary1 #pr%bo&aa herbaty" -ya $orzka z mocnym
+ymnym posmakiem"
4ace &estchn $o(no"
- -o s p% lu+5mi, p% +emonami" 0szystkie &ie+zmy i czaro&nicy to miesza/cy" A jako
miesza/cy nie mo$ mie) +zieci" # bezpo+ni"
- 4ak muy - po&ie+ziaa & zamy(le Clary, przypominajc sobie lekcj biolo$ii" - *uy s
bezpo+nymi krzy!%&kami"
- T&oja &ie+za na temat in&entarza !y&e$o jest z+umie&ajca - st&ier+zi 4ace -
0szyscy mieszka/cy ,o+ziemne$o A&iata s po cz(ci +emonami, ale czaro&nicy s +zie)mi
oboj$a +emonicznych ro+zic%&" To +late$o maj naj&iksz moc"
- 0ampiry i &ilkoaki te! s po cz(ci +emonami1 A &r%!ki1
- 0ampiry i &ilkoaki to e3ekt chor%b przenoszonych przez +emony z ich ro+zimych
&ymiar%&" 0ikszo() +emonicznych chor%b jest (miertelna +la czo&ieka, ale & tych
&ypa+kach po&o+o&ay je+ynie +zi&ne zmiany zain3eko&anych, nie zabijaj ich" 4e(li
cho+zi o &r%!ki H
- 0r%!ki to upa+e anioy - &trcia Dorothea - &yrzucone z nieba za s&oj +um"
- To le$en+a - st&ier+zi 4ace" - *%&i si r%&nie!, !e s potomst&em anio%& i
+emon%&, co za&sze &y+a&ao si bar+ziej pra&+opo+obne" Dobro i zo, zmieszane" 0r%!ki
s pikne jak, po+obno, anioy, ale maj & sobie +u!o zo(li&o(ci i okrucie/st&a" 2au&a!ysz
r%&nie!, !e &ikszo() z nich unika (&iata soneczne$o & pou+nieH
- -o +iabe nie ma mocy jak tylko & ciemno(ci - po&ie+ziaa Dorothea cytujc stare
porzeka+o"
4ace ypn na ni spo+e ba"
- ,o+obno1 - po&t%rzya Clary - *asz na my(li to, !e anioy nieH
- Do() o anioach - przer&aa jej Dorothea - to pra&+a, !e czaro&nicy nie maj +zieci"
*oja matka a+opto&aa mnie, bo chciaa mie) pe&no(), !e kto( za+ba o to miejsce, kie+y
ona o+ej+zie" 'ie musz sama upra&ia) ma$ii" 0ystarczy,!e b+ $o +o$l+a) i strzec"
- Cze$o strzec1 - zapytaa Clary"
- Cze$o1 - #sia+ka mru$na i si$na po kanapk, ale talerz by pusty" Dorothea
zachichotaa" - Dobrze &i+zie) mo+ kobiet, kt%ra je +o syta" 0 moich czasach +zie&czyny
byy +u!e i silne, a nie takie $azki jak +zisiaj"
- Dzikuj - mrukna Clary" ,omy(laa o &skiej tali Isabelle i na$le poczua si jak
&ieloryb" 2 trzaskiem o+sta&ia pust 3ili!ank"
*a+ame natychmiast por&aa 3ili!ank i spojrzaa & ni ze skupieniem" *i+zy jej
&yskubanymi br&iami poja&ia si zmarszczka"
- Co1 - spytaa Clary" - ,otukam porcelan czy co1
- 9na czyta z 3us%& - &yja(ni 4ace znu+zonym tonem, ale pochyli si razem z Clary,
po+czas $+y Dorothea z pospn min obracaa naczynie & rkach"
- 4ak 5le1 - spytaa Clary"
- Ani 5le,ani +obrze" =aczej niejasno" - Dorothea spojrzaa na 4acaFa i za!+aa6 - Daj mi
s&oj 3ili!ank"
- Ale ja jeszcze nie sko/czyemH - zaprotesto&a" #tara kobieta &yr&aa mu naczynie z
rki i &laa resztk herbaty z po&rotem +o +zbanka" *arszczc br&i, spojrzaa na to, co
zostao na +nie"
- 0i+z przemoc & t&ojej przyszo(ci, +u!o kr&i rozlanej przez ciebie i przez innych"
2akochasz si & nie&a(ci&ej osobie" I b+ziesz mia &ro$a"
- Tylko je+ne$o 1 to +obra &ia+omo()" <ospo+yni o+sta&ia 3ili!ank i si$na zno&u
po naczynie Clary" ,okrcia $o&"
- 'ic tutaj nie +a si o+czyta)" 9brazy s po$mat&ane, niezrozumiae" - #pojrzaa na
Clary" - *asz bloka+ & $o&ie1
- Co1 - 2+zi&ia si Clary"
- Co( & ro+zaju czaru, kt%ry mo!e &ymaza) ci pami) albo za)mi) 0zrok" Clary
potrzsna $o&"
- 'ie, oczy&i(cie, !e nie" 4ace si pochyli"
- Ch&ileczk" 0pra&+zie ona t&ier+zi, !e nie pamita, !eby miaa 0zrok prze+ tym
ty$o+niem, ale mo!eH
- *o!e po prostu roz&inam si z op%5nieniem - &arkna Clary" - I nie yp na mnie
tylko +late$o, !e tak po&ie+ziaam"
4ace zrobi ura!on min"
- 'ie zamierzam"
- 4u! si szyko&ae(, +obrze &iem"
- *o!e - przyzna 4ace" - Ale to nie oznacza, !e nie mam racji" Co( blokuje t&oj pami)"
4estem te$o pra&ie pe&ien"
- Dobrze, spr%bujmy cze$o( inne$o" - Dorothea o+sta&ia 3ili!ank i si$na po karty
tarota o&izane &st!k" ?o!ya je & &achlarz i po+suna Clary" - *u(nij rk, a! tra3isz na
tak, kt%ra &y+a ci si zimna lub $orca, albo b+zie si lepi) +o t&ojej rki" 0te+y j
&yci$nij i po+aj mi"
Clary posusznie +otkna kart" -yy cho+ne i (liskie, ale !a+na nie &y+a&aa si
szcze$%lnie zimna, ciepa czy klejca" 0 ko/cu &ybraa je+n na chybi tra3i"
- As kielich%&" - Dorothea &y$l+aa na z+eprymo&an" - 8arta mio(ci" Clary obr%cia
kart &y+a&aa si jej ci!ka" 9brazek z przo+u, $ruby o+ pra&+zi&ej 3arby, prze+sta&iaa
rk trzymajc kielich prze+ promienistym so/cem pomalo&anym na zoto" 'a samym
kielichu, zrobionym ze zota i &ysa+zanym rubinami, by &y$ra&ero&any &z%r z mniejszych
so/c" Clary znaa ten styl jak &asny o++ech"
- To +obra karta1
- 'iekoniecznie" ;u+zie robi naj$orsze rzeczy & imi mio(ci - po&ie+ziaa *a+ame
Dorothea z byszczcymi oczami" - Ale to pot!na karta" Co oznacza +la ciebie1
- To, !e namalo&aa j moja matka - o+para Clary rzucajc kart na st%" - *am racj1
Dorothea poki&aa $o& z &yrazem satys3akcji na t&arzy"
- 'amalo&aa ca tali" 0 prezencie +la mnie"
- To pani tak t&ier+zi" - 4ace &sta" - 4ak +obrze znaa pani s&oj ssia+k1
- 4ace, nie musiszH - zacza Clary"
- 4ocely &ie+ziaa, kim ja jestem, a ja &ie+ziaam, kim jest ona" 'ie rozma&iay(my o
tym zbyt +u!o" Czasami &y(&ia+czaa mi przysu$i, jak namalo&anie talii kart, a ja & zamian
przekazy&aam jej plotki z ,o+ziemne$o A&iata" ,oprosia mnie, !ebym z&racaa u&a$ na
pe&ne imi" I robiam to"
- Co to za imi1 - 0yraz t&arzy 4aceFa by nieprzenikniony"
- Ealentine" Clary &yprosto&aa si $&ato&nie"
- Ale to H
- Co pani miaa na my(li, m%&ic, !e &ie, kim jest 4ocelyn1 - zapyta 4ace"
- 4ocelyn jest, kim jest - o+para Dorothea" - 0 przeszo(ci bya 'ocnym Bo&c, tak jak
ty" 4e+n z ClaDe"
- 'ie - &yszeptaa Clary"
#sia+ka spojrzaa na ni niemal +obrotli&ie"
- To pra&+a" ,ostano&ia mieszka) & tym +omu, boH
- -o to jest #anktuarium - +oko/czy 4ace" - ,ra&+a1 ,ani matka st&orzya t kryj%&k i
si ni opieko&aa" Doskonae miejsce, & kt%rym mo$li si scho&a) zbie$li ,o+ziemni" Tym
&a(nie si pani zajmuj, tak1 ?kry&a pani tutaj przestpc%&"
- To &y tak nazy&acie - zau&a!ya Dorothea" - 2nasz motto ,rzymierza1
- ed le! deura le! " o+po&ie+zia 4ace automatycznie" - T&ar+e pra&o, ale pra&o"
- Czasami ,ra&o jest zbyt suro&e" 0iem, !e ClaDe zabraoby mnie o+ matki, $+yby
mo$o" *am poz&ala), !eby to samo robili innym1
- 0ic jest pani 3ilantropk - 4ace si skrzy&i" - I pe&nie mam jeszcze u&ierzy), !e
,o+ziemni nie pac pani za schronienie1
Dorothea u(miechna si szeroko, pokazujc zote trzono&ce"
- 'ie &szyscy mo$ sta&ia) na &y$l+, tak jak ty" 4ace pu(ci to pochlebst&o mimo uszu"
- ,o&inienem +onie() ClaDe o paniH
- 'ie mo!esz@ - Clary zer&aa si z 3otela" - 9biecae("
- 'i$+y nicze$o nie obiecy&aem - o(&ia+czy 4ace bunto&niczo" ,o+sze+ +o (ciany i
o+sun je+n z aksamitnych stor" - 2achce mi pani po&ie+zie) co to jest1
- ,rzecie! to s +rz&i - zno&u &trcia si Clary"
=zeczy&i(cie to byy +rz&i, +zi&nie osa+zone & (cianie pomi+zy +&oma oknami"
0i+oczne z ze&ntrz, nie mo$yby pro&a+zi) +o !a+nej kryj%&ki" 0y$l+ay jak zrobione z
lekko byszczce$o metalu, bar+ziej !%te$o i plastyczne$o ni! mosi+z, ale ci!kie$o jak
!elazo" <aka miaa ksztat oka"
- 2amknij si@ - rzuci $nie&nie 4ace" - To brama, tak1
- Drz&i +o pite$o &ymiaru - o+para spokojnie Dorothea, ka+c karty na stole" -
0ymiary to nie tylko linie proste - +o+aa, &i+zc puste spojrzenie Clary" - # r%&nie! nisze,
zakamarki, 3a+y, ukryte kty" Troch tru+no &yja(ni) to komu(, kto ni$+y nie stu+io&a
teorii &ymiar%&, ale, kr%tko m%&ic, te +rz&i mo$ ci przenie() & +o&olne miejsce & tym
&ymiarze" To H
- ;uk ratunko&y - +opo&ie+zia 4ace" 0a(nie +late$o t&oja matka tu zamieszkaa" -o
mo$a uciec & ka!+ej ch&ili"
- 0ic +lacze$o nie"" - Clary ur&aa przera!ona" - 2 moje$o po&o+u" 'ie chciaa mnie
zosta&i) samej tamtej nocy i +late$o nie ucieka"
4ace pokrci $o&"
- 'ie mo!esz si ob&inia)"
Czujc zy zbierajce si po+ po&iekami, Clary przepchna si obok 4aceFa +o +rz&i"
- Chc zobaczy) +ok+ zamierzaa p%j() - o(&ia+czya" - *usz, zobaczy)H
- Clary, nie@
4ace pr%bo&a j zatrzyma),ale ona ju! si$na +o klamki" <aka obr%cia si szybko &
jej rce, +rz&i stany ot&orem, jakby je pchna" Dorothea z okrzykiem zer&aa si z 3otela",
ale byo ju! za p%5no" 2anim Clary +oko/czya z+anie, poleciaa & pustk na eb na szyj"
"
WY#RANA #RO$
-ya zbyt zaskoczona, !eby krzycze)" 'aj$orsze okazao si uczucie spa+ania> serce i
!o+ek po+eszy jej +o $ar+a" =ozo!ya rce, pr%bujc cze$o( si zapa), !eby tylko
spo&olni) p+"
4ej +onie zamkny si na konarach " 2er&aa z nich li(cie i z impetem $ruchna na
ziemi, u+erzajc bio+rem i ramieniem & t&ar+ $leb ",rzekrcia si na plecy i zaczerpna
tchu " 4u! zaczynaa sia+a), kie+y kto( na niej &yl+o&a "
,rzy$nieciona, upa+a na &znak" Czyje( czoo z+erzyo si z jej czoem, kolana z
kolanami " 0yplua z ust nies&oje &osy i pr%bo&aa &y+osta) si z pltaniny rk i n%$,
u&olni) si spo+ ci!aru, kt%ry $rozi jej zmia!+!eniem "
- Au@ - z oburzeniem sykn jej +o ucha 4ace" - ?+erzya( mnie okciem" - Ty na mnie
spa+e(" 4ace po+par si rkoma i spojrza na ni a$o+nie" Clary &i+ziaa na+ je$o $o&
bkitne niebo, par $azi, naro!niki +omu &yo!one szarymi +eskami"
- 'ie zosta&ia( mi +u!o &yboru, nie s+zisz1 ,o tym, jak postano&ia( ra+o(nie skoczy)
prze z -ram, jakby( & bie$u &sia+aa +o poci$u "*asz szcz(cie, !e nie &yrzucio nas +o
:ast =iDer "
- 'ie musiae( skaka) za mn "
- 9&szem, musiaem" 4este( zbyt nie+o(&ia+czona, !eby beze mnie pora+zi) sobie &
niebezpiecze/st&ie "
- To so+kie" *o!e ci &ybacz"
- 0ybaczysz mi 1 Co1
- To, !e kazae( mi si zamkn)"
4ace zmru!y oczy"
- 4a nieH no +obrze, &yr&a ni si, alt ty H
- *niejsza o to" - 2acza jej +rt&ie) rka przy$nieciona ciaem" ,rzekrcia si na bok,
!eby j u&olni), i zobaczya o$ro+zenie z siatki +rucianej i &ikszy 3ra$ment szare$o +omu,
za+zi&iajco znajome$o"
2amara"
- 0iem, $+zie jeste(my"
- Co1
- To +om ;ukeFa" - Clary usia+a o+pychajc 4aceFa" 4ace &sta z $racj i po+a jej rk"
2i$noro&aa $o i sama po+niosa si z ziemi"
,otrzsna z+rt&ia rk"
#tali prze+ je+nym z szere$o&ych +om%& ci$ncych si &z+u! &ybrze!a
0illiamsbur$a" 9+ :ast =iDer &ia &iatr, poruszajcy szyl+em &iszcym na+ kamiennymi
3ronto&ymi scho+kami" 4ace o+czyta $o na$os6 8si$arnia <arro&aya" ?!y&ane, no&e,
&yczerpane naka+y" 0 soboty zamknite" Ciemne +rz&i &ej(cio&e byy zamknite na
k%+k" 'a somiance le!aa nietknita poczta z kilku +ni"
- 9n mieszka & ksi$arni1 - spyta 4ace, patrzc na Clary"
- 'a jej tyach" - Clary rozejrzaa si po pustej ulicy, kt%ra z je+nej strony $raniczya z
mostem, a z +ru$iej z opuszczon cukierni" 'a przeci&le$ym brze$u leni&ie pyncej rzeki
za +rapaczami chmur +olne$o *anhattanu zacho+zio so/ce, obryso&ujc je zotem" - 4ak si
tutaj +ostali(my1
- ,rzez bram - o+par 4ace, przy$l+ajc si k%+ce" - ona mo!e ci przenie() +o ka!+e$o
miejsca, o kt%rym pomy(lisz"
- Ale ja &cale nie my(laam o tym miejscu - zaprotesto&aa Clary" - 0 o$%le o !a+nym
nie my(laam"
- *usiaa( - rzuci kr%tko 4ace, nie ba&ic si & !a+ne &yja(nienia" - A skoro ju! tu
jeste(myH
- Tak1
- Co zamierzasz zrobi)1
- Chyba p%j() sobie - po&ie+ziaa z $orycz Clary" - ;uke zabroni mi tu przycho+zi)"
4ace pokrci $o&"
- ,osuchasz $o1 Clary obja si rk" *imo upau zrobio si jej zimno"
- A mam &yb%r1
- 2a&sze jest &yb%r - st&ier+zi 4ace - 'a t&oim miejscu bybym cieka& co u ;ukeFa"
*asz klucze +o je$o +omu"
- 'ie, ale czasem ;uke zosta&ia tylne +rz&i nie zamknite" 0skazaa na &sk uliczk
mi+zy +&oma rz+ami +om%&" 9bok r%&no usta&ionych plastiko&ych pojemnik%& na
(mieci le!ay stosy $azet i &orek ze z$niecionymi butelkami po &o+zie" ;uke przynajmniej
+ba o (ro+o&isko"
- 4este( pe&na, !e nie ma $o & +omu1 - zapyta 4ace"
- #amocho+u ni$+zie nie &i+a), ksi$arnia jest zamknita, (&iata z$aszone"
- 0ic pro&a+5" 0skie przej(cie mi+zy szere$o&cami ko/czy si &ysokim potem z
siatki otaczajcym may o$r%+ek ;ukeFa, & kt%rym je+ynymi ro(linami byy ch&ast
&yrastajce spomi+zy popkanych kamiennych pyt"
- ,rzeazimy - po&ie+zia 4ace, &pychajc czubek buta & ot&%r & siatce" 2acz si
&spina)" 9$oszenie $rzechotao tak $o(no, !e Clary rozejrzaa si z niepokojem" 'a
szcz(cie, & ssie+nim +omu nie palio si (&iato" 4ace przesze+ przez siatk i zeskoczy na
+ru$ stron" 0 tym *omocie rozle$ si przera5li&y &rzask"
,rzez ch&il Clary my(laa, !e 4ace &yl+o&a na bez+omnym kocie" Tymczasem z
krzak%& &yskoczy ciemny ksztat - za +u!y na kota - i pop+zi przez po+&%rko, trzymajc
si nisko przy ziemi" 4ace zer&a si i pobie$ za nim z mor+erczym &yrazem t&arzy"
Clary zacza si &spina) na o$ro+zenie" 8ie+y przerzucia no$i przez siatk, +!insy
Isabelle zahaczyy o skrcony +rut i rozer&ay si na boku" Clary spa+a na +ru$ stron i
zarya butami & mikk ziemi" 4e+nocze(nie 4ace rykn trium3alnie6
- *am $o@ - #ie+zia okrakiem na le!cym na &znak osobniku, kt%ry zasoni sobie $o&
rkami" 4ace ch&yci $o za na+$arstki" - 'o +alej, zobaczmy t&oj t&arzH
- 2a5 ze mnie, pretensjonalny +upku - &arkn intruz, o+epchn s&oje$o prze(la+o&cze
i usia+" =ozbite okulary zsuny mu si na czubek nosa"
Clary zatrzymaa si & p% kroku"
- #imon1
- 9, -o!e@ - jkn 4ace z rezy$nacj" - A ja my(laem, !e zapaem co( interesujce$o"
- Ale +lacze$o ukry&ae( si & krzakach1 - spytaa Clary, strzepujc li(cie z &os%&
#imona, kt%ry z naburmuszon min znosi jej troskli&o()" - 2upenie te$o nie rozumiem"
- 0 porz+ku, &ystarczy, sam sobie pora+z, .ray - rzuci #imon, o+su&ajc si o+ Clary"
#ie+zieli na stopniach kuchenne$o $anku ;ukeFa" 4ace opiera si o porcz i t&ar+o
u+a&a, !e ich i$noruje" Czy(ci sobie paznokcie stel" Clary korcio, !eby $o zapyta), czy
ClaDe popiera takie zacho&anie"
- ;ike &ie+zia, !e tu jeste(1
- 9czy&i(cie, !e nie &ie+zia - o+par z irytacj #imon - 'ie pytaem $o,ale jestem
pe&ien, !e ma +o() ry$orystyczne zasa+y, je(li cho+zi o przypa+ko&ych nastolatk%&
czajcych si & krzakach na je$o po+&%rku"
- 'ie jeste( przypa+ko&y, on ci zna" - Clary chciaa +otkn) je$o policzka, na+al lekko
kr&a&ice$o o+ za+rapania $azi" - 'aj&a!niejsze, !e jeste( cay i z+ro&y"
- Cay i z+ro&y1 - #imon parskn (miechem" - *asz pojcie, co przesze+em przez te
kilka +ni1 8ie+y ci &i+ziaem ostatnio, &ybie$a( z 4aDy jak nietoperz z pieka, a potem po
prostu znikna(" 'ie o+bieraa( kom%rki, tele3on +omo&y by &yczony, p%5niej ;uke
po&ie+zia mi, !e jeste( u jakich( kre&nych, a przecie! &iem, !e nie masz ro+ziny"
,omy(laem, !e czym( ci &kurzyem"
- A co niby takie$o zrobie(1 - Clary si$na po je$o rk, ale j zabra"
- 'ie &iem - po&ie+zia" - Co(" 4ace, na+al o$l+ajc paznokcie, za(mia si po+ nosem"
- 4este( moim najlepszym przyjacielem - zape&nia Clary" - 'ie byam na ciebie &(cieka"
- 4asne - rzuci #imon k&a(nym tonem" - I na&et nie raczya( +o mnie za+z&oni) i
oznajmi), !e zamieszkaa( z 3arbo&anym, po+rabianym 3anem $otyku, kt%re$o poznaa( &
,an+emonium" A ja przez ostatnie trzy +ni zastana&iaem si, czy jeszcze !yjesz"
- 2 nikim nie zamieszkaam - o(&ia+czya Clary, za+o&olona, !e jest ciemno, co
poczer&ieniaa na t&arzy"
- Tak na mar$inesie, moje &osy to naturalny blon+ - &trci 4ace"
- 0ic co robia( przez ostatnie trzy +ni1 - zapyta #imon z po+ejrzli&o(ci & oczach" -
'apra&+ masz cioteczn babk *atyl+, kt%ra ma ptasi $ryp, a ty musiaa( si ni
opieko&a)1
- Tak po&ie+zia ;uke1
- 'ie" ,o&ie+zia,!e pojechaa( z &izyt +o chorej kre&nej i na &si t&oja kom%rka
pe&nie nie ma zasi$u" I tak mu nie u&ierzyem" 8ie+y prze$oni mnie z 3ronto&e$o $anku,
obsze+em +om i zajrzaem przez kuchenne okno" 2obaczyem, !e pakuje s&%j &orek
marynarski, jakby &ybiera si na &eeken+" 0a(nie &te+y postano&iem si tu pokrci) i
mie) oko na &szystko"
- Dlacze$o1 -o si pako&a1
- 2aa+o&a +o niej mn%st&o broni" - #imon star kre& z policzka rka&em ba&enianej
koszuli" - 'o!e, par sztylet%&, a na&et miecz" 2aba&ne, !e niekt%re klin$i &y$l+ay, jakby
(&ieciy" - ,rzeni%s &zrok z Clary na 4aceFa i z po&rotem" Ton je$o $osu by ostry jak
brzyt&a" - Teraz po&iesz, !e mi si przy&i+ziao1
- 'ic po+obne$o" - Clary spojrzaa na 4aceFa" 9statnie promienie zacho+zce$o so/ca
o+bijay si & je$o oczach, &y+oby&ajc z nich zote iskry" - 2amierzam po&ie+zie) mu
pra&+"
- 0iem"
- ,o&strzymasz mnie1 4ace spojrza na stel, kt%r trzyma & rce"
- 4a zo!yem przysi$ ,rzymierzu" Ciebie nic nie &i!e" Clary obr%cia si +o #imona i
&zia $boki &+ech"
- 2atem suchaj"
#o/ce cakiem scho&ao si za horyzontem i $anek po$r!y si & ciemno(ci, zanim
Clary sko/czya m%&i)" #imon sucha jej +u$ich &yja(nie/ niemal z beznamitnym
&yrazem t&arzy" #krzy&i si je+ynie raz kie+y +osza +o incy+entu z po!eraczem" <+y
&reszcie umilka & $ar+le miaa zupenie sucho" 'a$le zamarzya o szklance &o+y"
- 4akie( pytania1 #imon uni%s rk"
- 'a&et kilka" Clary &estchna ze znu!eniem"
- Dobra, zaczynaj"
- 9n jestH ,o&t%rz, prosz, jak oni si nazy&aj" - #imon &skaza na 4aceFa"
- 'ocnym Bo&c" - przypomniaa Clary"
- ,o$romc +emon%& - &yja(ni 4ace" - 2abijamy je" To &cale nie jest takie
skompliko&ane"
#imon &r%ci spojrzeniem +o Clary"
- 'apra&+1 - 2mru!y oczy, jakby si spo+zie&a usysze), !e nic z te$o nie jest pra&+
i & rzeczy&isto(ci 4ace jest zbie$ym niebezpiecznym szale/cem, z kt%rym Clary postano&ia
si zaprzyja5ni) ze &z$l+%& humanitarnych"
- 'apra&+" 'a t&arzy #imona poja&i si &yraz napicia"
- I &ampiry istniej1 0ilkoaki, czaro&nicy i tak +alej1 Clary przy$ryza &ar$"
- Tak syszaam"
- Tych r%&nie! zabijasz1 - spyta #imon, z&racajc si +o 4aceFa, kt%ry ju! scho&a stel
+o kieszeni i teraz przy$l+a si niena$annie &ypiel$no&anym paznokciom, szukajc
jakie$o( +e3ektu"
- Tylko kie+y s nie$rzeczni" ,rzez ch&il #imon sie+zia i patrzy na s&oje stopy" Clary
zacza si zastana&ia), czy obci!enie $o te$o ro+zaju re&elacjami nie byo zym
pomysem" 4ej przyjaciel mia +u!o bar+ziej racjonalny umys ni! inni lu+zie, kt%rych znaa"
*%$ nie znie() takiej &ie+zy, (&ia+omo(ci, !e istnieje co(, na co nie ma lo$iczne$o
&yja(nienia" 'achylia si +o nie$o z niepokojem" 0 tym momencie #imon uni%s $o& i
po&ie+zia6
- To &szystko jest super" 4ace &y$l+a na r%&nie zaskoczone$o co Clary"
- #uper1 #imon entuzjastycznie poki&a $o&, a! po+skoczyy ciemne loki na je$o czole"
- 2+ecy+o&anie" To zupenie jak Dun$eons M Dra$ons, tyle !e & realu" 4ace popatrza
na nie$o, jakby mia prze+ sob +zi&aczny ro+zaj o&a+a"
- Co takie$o1
- To $ra komputero&a - &yja(nia Clary z lekkim zakopotaniem" - ;u+zie u+aj, !e s
czarnoksi!nikami albo el3ami, !e zabijaj pot&ory i inne takie"
4ace osupia, a #imon u(miechn si szeroko"
- 'i$+y nie syszae( o DMD1 'o &iesz, lochy, smoki1
- #yszaem o lochach - o+par 4ace" - 9 smokach te!, cho) one pra&ie &y$iny" #imon
zrobi rozczaro&an min"
- 'i$+y nie zabie( smoka1
- ,e&nie ni$+y nie spotka r%&nie! mierzcej sze() st%p $orcej kobiety - el3a &
3utrzanym bikini" - rzucia z irytacj Clary" - Daj spok%j #imon"
- ,ra&+zie el3y maj jakie( sze() cali &zrostu - zau&a!y 4ace" - I $ryz"
- Ale &ampirzyce s $orce, pra&+a1 - zaintereso&a si #imon" - To znaczy, niekt%re z
nich to nieze to&ary, co1
Clary oba&iaa si przez ch&il, !e 4ace skoczy przez $anek i u+usi #imona, ale on na
serio zastano&i si na+ pytaniem"
- 'iekt%re z nich mo!e"
- #uper - po&t%rzy #imon" Clary uznaa, !e &oli kie+y si k%c"
- ,rzeszukamy &reszcie ten +om czy nie1 - 4ace zsun si z porczy $anku" #imon &sta
ze scho+%&"
- 4estem $oto&y" Cze$o szukamy1
- *y1 'ie pamitam, !ebym ci zaprasza"
- 4ace@ - sykna $nie&nie Clary"
- Tylko !arto&aem" - 4ace &ykrzy&i kcik ust & le+&ie +ostrze$alnym u(mieszku"
?sun si na bok, przepuszczajc ja pier&sz" - I+ziemy1
<+y Clary si$na & ciemno(ci +o klamki, zapalio si (&iato na $anku, o(&ietlajce
&ej(cie" #pr%bo&aa przekrci) $ak"
- 2amknite na klucz - st&ier+zia"
- ,oz&%lcie, ,rzyziemni" - 4ace o+sun j +elikatnie, &yj z kieszeni stel i przyo!y +o
+rz&i"
#imon obser&o&a $o z niechci" Clary po+ejrze&aa, !e !a+na liczba $orcych
&ampirzyc nie bya by & stanie spra&i), !eby polubi kie+y( 4aceFa"
- 'iezy z nie$o numer, co1 - mrukn #imon" - 4ak $o znosisz1
- ?rato&a mi !ycie" #imon zerkn na ni z ukosa"
- 4akH Drz&i ot&orzy si ze szczkniciem"
- I+ziemy - rzuci 4ace, cho&ajc stel +o kieszeni" 'a +re&nie, tu! na+ je$o $o&, Clary
zobaczya 2nak na +rz&iach" <+y &cho+zili +o (ro+ka, ju! z+!y zblakn)" 2nale5li si &
maym ma$azynie o na$ich (cianach oba!cych z 3arby" 0sz+zie stay kartono&e pu+a z
napisami zrobionymi markerem6 -eletrystyka, ,oezja, 8uchnia, ,o+r%!e, =omans"
- *ieszkanie jest tam" - Clary ruszya & $b pomieszczenia"
- 2aczekaj" - 4ace ch&yci j za rami" #pojrzaa na nie$o z niepokojem"
- Co( nie & porz+ku1
- 'ie &iem" - =uszy mi+zy +&oma &ysokimi stosami pu+e i po ch&ili za$&iz+a" -
*o!esz tu po+ej() i na co( spojrze)"
Clary rozejrzaa si niepe&nie" *rok rozpraszaa je+ynie &pa+ajca przez okno po(&iata
lampy zapalonej na $anku"
- Ale ciemnoH 0 tym momencie pomieszczenie zalao jasne (&iato" #imon zamru$a i
o+&r%ci $o&"
- Au@ 4ace zachichota" #ta z uniesion rk na zapieczto&anym pu+le" -lask przescza
si przez palce je$o zamknitej rki"
- Czaro+ziejskie (&iato - po&ie+zia" #imon mrukn co( po+ nosem" Tymczasem Clary
ju! sza mi+zy pu+ami & stron 4aceFa" Czaro+ziejskie (&iato rzucao niesamo&it
po(&iat na je$o t&arz"
- #p%jrz na to - po&ie+zia, &skazujc na (cian" 2 pocztku Clary my(laa, !e cho+zi mu
o co(, co &y$l+ao jak para oz+obnych kinkiet%&" Dopiero po ch&ili st&ier+zia, !e s to
metalo&e obrcze przymoco&ane +o kr%tkich a/cuch%&, osa+zonych na (cianie"
- To sH - 8aj+anki - po&ie+zia #imon zatrzymujc si obok niej" - To jestH
- Tylko nie m%& pokrcone" - Clary rzucia mu ostrze$a&cze spojrzenie" -
=ozma&iamy o ;ukeFu"
4ace przesun palcem po &ntrzu je+nej z metalo&ych ptli" 8ie+y j co3n, palec mia
pokryty czer&onobrzo&ym pynem"
- 8re&" I zobaczcie" - 0skaza na (cian, & kt%rej osa+zone byy a/cuchy" 0ok% nich
tynk &yra5nie o+cho+zi o+ muru" - 8to( pr%bo&a je &yr&a)" #+zc po (la+ach, bar+zo si
stara"
#erce Clary zaczo bi) mocniej"
- *y(lisz, !e ;ukeFo&i co( si stao1 4ace opu(ci czaro+ziejskie (&iato"
- ;epiej to spra&+5my" Drz&i o+ mieszkania nie byy zamknite na klucz" 2apro&a+zi
ich +o salonu ;ukeFa, &ypenione$o ksi!kami, mimo setek ich z$roma+zonych &
ma$azynie" 'a si$ajcych +o su3itu p%kach byy pousta&iane & +&%ch rz+ach" <%&nie
poezja i beletrystyka, ale r%&nie! mn%st&o 3antastyki"
- *y(l, !e on jest $+zie( nie+aleko - st&ier+zi #imon stojc & pro$u maej kuchni" -
:kspres &czony, ka&a jeszcze $orca"
Clary rozejrzaa si po mieszkaniu" 0 zle&ie stay naczynia" 8urtki ;ukeFa &isiay &
sza3ie" ,osza +alej korytarzem i ot&orzya +rz&i maej sypialni" 0y$l+aa tak samo jak
z&ykle 6 %!ko z szar narzut, paskie po+uszki, biurko zasane +robniakami" 8ie+y tu
&cho+zili, bya pe&na, ze zastan to miejsce &y&r%cone +o $%ry no$ami, ;ukeFa z&izane$o
i ranne$o albo jeszcze $orzej" Teraz nie &ie+ziaa, co ma my(le)"
,rzecia korytarz i zajrzaa +o mae$o pokoju $o(cinne$o, & kt%rym czsto zosta&aa na
noc, kie+y mama &yje!+!aa z miasta & interesach" #ie+zieli &te+y +o p%5na i o$l+ali stare
horrory & czarno - biaym (nie!cym tele&izorze" Trzymaa na&et tutaj zapako&any plecak z
zapaso&ymi rzeczami, !eby nie nosi) ich ci$le tam i z po&rotem"
?klka i &yci$na $o teraz z po+ %!ka za oli&ko&ozielone paski" -y pokryty
znaczkami, z kt%rych &ikszo() +ostaa o+ #imona" 0 (ro+ku byo troch zo!onych ubra/,
bielizna, szczotka +o &os%&, a na&et szampon" Dziki -o$u, pomy(laa" 2a +u!e, a teraz &
+o+atku poplamione tra& i przepocone ciuchy Isabelle zmienia na &asne sprane sztruksy,
mikkie i &y$o+ne oraz niebieski top z na+rukiem & postaci chi/skich znak%&" ?brania
Isabelle &cisna +o plecaka zarzucia $o na rami i &ysza z sypialni" *io by mie) zno&u
co( &asne$o"
4aceFa i #imona znalaza & $abinecie, r%&nie! penym ksi!ek" Akurat prze$l+ali
za&arto() &orka marynarskie$o, kt%ry le!a na biurku" =zeczy&i(cie okaza si peen broni"
9pr%cz no!y & poch&ach by tam z&inity bat i co(, co &y$l+ao jak metalo&y pier(cie/ o
brze$ach ostrych jak brzyt&a"
- To chakram - &yja(ni 4ace, po+noszc &zrok kie+y Clary &esza +o pokoju" - -ro/
#ikh%&" 9bracasz nim na palcu &skazujcym i puszczasz" # rza+kie i tru+ne & u!yciu"
Dzi&ne, !e ;uke co( takie$o ma" 8ie+y( bya to ulubiona bro/ Go+$eFa" A przynajmniej on
tak t&ier+zi"
- ;uke zbiera r%!ne rzeczy, no &iesz, +ziea sztuki - po&ie+ziaa Clary, &skazujc na
p%k za biurkiem, zasta&ion 3i$urkami z brzu i rosyjskimi ikonami" 'ajbar+ziej po+oba
si jej pos!ek hin+uskiej bo$ini zniszczenia 8ali, kt%ra z mieczem i o+cit $o& & rku
ta/czya z zamknitymi oczami" 9bok biurka sta antyczny chi/ski para&an z r%!o&e$o
palisan+ru" - Ba+ne rzeczy"
4ace ostro!nie o+o!y chakram na bok" 2 &orka &ysypao si troch o+zie!y"
- A tak przy okazji to chyba t&oje" #po(r%+ ubra/ &yci$n 3oto$ra3i & +re&nianych
ramkach, z +u$im piono&ym pkniciem na szkle" 9+cho+zia o+ nie$o caa sie) maych rys
przecinajcych u(miechnite t&arze Clary, 4ocelyn i ;ukeFa"
- 9&szem" - Clary &yja z+jcie z je$o rki"
- 4est uszko+zone" - zau&a!y 4ace"
- 0iem" 4a je rozbiam, kie+y rzuciam nim & po!eracza" - ,o minie 4aceFa poznaa, !e
(&ita mu & $o&ie ta sama my(l" - A to oznacza, !e ;uke by & moim mieszkaniu ju! po
ataku" *o!e na&et +zisiaj H
- *usia by) ostatni osob, kt%ra prze+ nami przesza przez bram - st&ier+zi 4ace" -
Dlate$o tutaj tra3ili(my" 'ie my(laa( o !a+nym konkretnym miejscu &ic brama &ysaa nas
& to samo, co nasze$o poprze+nika"
- *io, !e Dorothea &spomniaa nam o je$o &izycie - zau&a!ya Clary z przeksem"
- ,e&nie jej zapaci, !eby milczaa" Albo ona u3a mu bar+ziej ni! nam" Co oznacza, !e
;uke mo!e nie by)H
- Gej@ - #imon &pa+ +o $abinetu, &yra5nie przestraszony" - 8to( i+zie" Clary ch&ycia
z+jcie"
- ;uke1 #imon poki&a $o&"
- Tak" Ale nie jest sam" 4est z nim +&%ch innych lu+zi"
- ;u+zi1 - 4ace pokona $abinet & +&%ch susach, &yjrza na korytarz i zakl po+ nosem" -
To czaro&nicy"
Clary &ytrzeszczya oczy"
- Czaro&nicy1 AleH 4ace co3n si +o pokoju"
- 4est st+ jakie( inne &yj(cie1
Clary potrzsna $o&" 9$arn j strach" 8roki & korytarzu byy coraz &yra5niejsze"
4ace rozejrza si $orczko&o" 4e$o &zrok spocz na chi/skim para&anie"
- Tam - po&ie+zia" - #zybko" Clary rzucia 3oto$ra3i & ramce na biurko i skoczya za
para&an, ci$nc za sob #imona" 4ace le+&o z+!y si ukry), ze stel & rce, kie+y +rz&i
si ot&orzyy i +o pokoju &eszli lu+zie" Clary usyszaa trzy mskie $osy" #pojrzaa
ner&o&o na #imona, kt%ry by bar+zo bla+y, a p%5niej na 4aceFa rysujce$o czubkiem steli na
&e&ntrznej cz(ci para&anu co( & ro+zaju k&a+ratu" 2akre(lony 3ra$ment zrobi si
prze5roczysty jak szyba" #imon z cichym sykiem &ci$n po&ietrze przez zby" 4ace
potrzsn $o& i bez$o(nie po&ie+zia6 *y ich &i+zimy, ale oni nie mo$ nas zobaczy)"
Clary przy$ryza &ar$ i spojrzaa przez k&a+rato&e okienko" 2obaczya cay pok%j jak
na +oni6 p%ki z ksi!kami, &orek marynarski na biurku i ;ukeFa" #ta przy +rz&iach - lekko
przy$arbiony, zanie+bany, & okularach po+sunitych na sam czubek $o&y" *iaa +usz na
ramieniu, cho) &ie+ziaa, !e okno, kt%re &yczaro&a 4ace, jest jak lustro &eneckie &
policyjnej #ali przesucha/" 'a karku czua o++ech #imona"
;uke o+&r%ci si & stron +rz&i"
- 'ie krpujcie si - rzuci ;uke tonem penym sarkazmu" - obejrzyjcie &szystko
+oka+nie" *io, !e okazujecie takie zaintereso&anie moim zbiorem"
2 kta $abinetu +obie$ cichy (miech" 4ace niecierpli&ym $estem postuka & 3ramu$
okna i ot&orzy je szerzej, tak !e ujrzeli cay pok%j" 9pr%cz $ospo+arza znaj+o&ali si &
nim +&aj m!czy5ni, obaj & +u$ich czer&onych szatach z o+rzuconymi kapturami" 4e+en
by chu+y, z ele$anckim si&ym &sem i kozi br%+k" 8ie+y si u(miechn, bysny
o(lepiajco biae zby" Dru$i, przysa+zisty i zbu+o&any jak zapa(nik, mia kr%tko obcite
ru+e &osy i zaczer&ienion sk%r"
- To s czaro&nicy1 - spytaa szeptem Clary" 4ace nie o+po&ie+zia" #ta bez ruchu,
szty&ny i napity jak spr!yna" -oi si, !e pobie$n +o ;ukeFa " pomy(laa Clary" Cao&aa,
!e nie mo!e $o uspokoi)" 0 tych +&%ch m!czyznach o+zianych & $rube szaty koloru kr&i
ttniczej byo co( przera!ajce$o"
- ?znaj to za przyjacielsk &izyt, <raymark - po&ie+zia m!czyzna z si&ym &sem" 0
u(miechu pokaza zby tak ostre, !e &y$l+ay jak spio&ane"
- 'ie ma & tobie nic przyjacielskie$o, ,an$born" - ;uke sie+zia na brze$u biurka & taki
spos%b, !e zasania &orek marynarski i je$o za&arto()"
Clary zau&a!ya, !e t&arz i rce ma mocno posiniaczone, palce ob+arte i zakr&a&ione,
na szyi +u$ie cicie znikajce po+ konierzem" Co, u licha, mu si stao1
- 'ie +otykaj cennych rzeczy, -lack&ell - ostrze$ ;uke suro&ym tonem" ,ot!ny
ru+zielec z+j z p%ki pos!ek 8ali i przesun po nim ser+elko&atym palcem"
- Ba+ne"
- #t&orzona, !eby &alczy) z +emonami, kt%rych nie mo!e zabi) !a+en b%$ ani czo&iek -
rzek ,an$born, o+bierajc mu 3i$urk" - 9 8ali, matko pena szcz(cia@ ?&o+zicielko
pot!ne$o #i&y, ta/czysz & +elirycznej ra+o(ci, klaszczc & +onie" T&oja sztuka porusza
&szystko, co !yje, a my jeste(my tylko t&oimi bezra+nymi zaba&kami"
- -ar+zo a+nie - skomento&a ;uke" - 'ie &ie+ziaem, !e stu+io&ae( hin+uskie mity"
- 0szystkie mity s pra&+ - st&ier+zi ,an$born" - 'a&et to zapomniae(1 ,o plecach
Clary przebie$ +reszcz"
- 'icze$o nie zapomniaem - o(&ia+czy ;uke" Cho) &y$l+a na o+pr!one$o Clary
&i+ziaa napicie & uo!eniu je$o ramion" - 2ape&ne przysa &as Ealentine1
- Tak - przyzna ,an$born" - ,omy(la, !e mo!e zmienie( z+anie"
- 'ie mam & czym zmienia) z+ania" 4u! &am m%&iem, !e nic nie &iem" A tak przy
okazji, a+ne pelerynki"
- Dziki - o+par -lack&ell z chytrym u(miechem" - 2+arem je z +&%ch mart&ych
czaro&nik%&"
- To o3icjalne szaty ,orozumienia, tak1 - zapyta ;uke" - 2ostay z ,o&stania1 ,an$born
za(mia si cicho"
- Bupy &ojenne"
- 'ie boicie si, !e kto( mo!e omyko&o &zi) &as za pra&+zi&e istoty1
- 'ie, kie+y po+ej+zie bli!ej - o+par -lack&ell" ,an$born po$a+zi brze$ szato szaty"
- ,amitasz ,o&stanie, ;ucian1 - spyta cicho" - To by &ielki i straszny +zie/" ,amitasz
jak razem )&iczyli(my prze+ bit&1
;uke si skrzy&i"
- ,rzeszo() to przeszo()" 'ie &iem co po&ie+zie), pano&ie" 'ie mo$ &am pom%c nic
nie &iem"
- 'ic to takie o$%lniko&e so&o, takie niekonkretne - zau&a!y z melancholi & $osie
,an$born" - 2 pe&no(ci kto(, kto ma tyle ksi!ek, musi mie) co( &ie+zie)"
- 4e(li chcecie &ie+zie), $+zie znale5) &iosn jask%k +ym%&k, mo$ po+po&ie+zie)
&am stoso&ny tytu" Ale je(li chcecie &ie+zie), $+zie si po+zia 8ielich AnioaH
- ,o+zia si to chyba nie&a(ci&e okre(lenie - st&ier+zi ,an$born" - ;epszym byoby
zosta ukryty" ?kryty przez 4ocelyn"
- Chyba tak - z$o+zi si ;uke" - 0ic jeszcze &am nie po&ie+ziaa, $+zie jest 8ielich1
- 4eszcze nie o+zyskaa przytomno(ci - o+par ,an$born, rozka+ajc rce" - Ealentine jest
rozczaro&any" 'ie m%$ si +oczeka) spotkania z ni"
- 4ocelyn raczej nie po+zielaa je$o sentyment%& - mrukn ;uke" ,an$born zarechota"
- 2az+rosny1 'a+al co( +o niej czujesz, <raymark1 ,alce Clary zaczy tak mocno +r!e),
!e musiaa sple() +onie" 4ocelyn1 Czy to mo!li&e, !e m%&i o mojej matce1
- 'i$+y nie !y&iem &obec niej !a+nych szcze$%lnych uczu) - o(&ia+czy ;uke" - D&oje
'ocnych Bo&c%& na &y$naniu" Bat&o zrozumie), !e poczy nas &sp%lny los" Ale nie
zamierzam krzy!o&a) plan%& EalentineNa &obec niej, je(li on si o to mart&i"
- 'ie po&ie+ziabym, !e si mart&i - rzek ,an$born" - =aczej jest cieka&y" 0szyscy
zastana&iali(my si, czy jeszcze !yjesz" 0 lu+zkiej postaci"
;uke uni%s bre&"
- I1
- 0y$l+asz cakiem +obrze - przyzna ,an$born z niechci" 9+sta&i pos!ek 8ali na
p%k" - -yo te! +ziecko, pra&+a1 Dzie&czynka1
;uke zrobi zaskoczon min"
- Co1
- 'ie u+a&aj $upie$o - &arkn ,an$born" - 0iemy, !e ta suka ma c%rk" 2nale5li(my jej
z+jcia & mieszkaniu, sypialniH
- *y(laem, !e pytacie o moje +ziecko - przer&a mu $a+ko ;uke" - Tak 4ocelyn miaa
c%rk" Clariss" ,rzypuszczam, !e +zie&czyna ucieka" Ealentine &as przysa !eby(cie j
znale5li1
- 'ie nas - o+par ,an$born - Ale szuka jej"
- *o$liby(my przetrzsn) ten +om - &trci -lack&ell"
- 'ie ra+zibym - ostrze$ ;uke, &stajc z biurka" 0 je$o spojrzeniu bya zimna $ro5ba,
ale &yraz t&arzy si nie zmieni" - Dlacze$o s+zicie, !e ona na+al !yje1 *y(laem, !e
Ealentine &ysa ,o!eracza +o ich mieszkania" 0ystarczy o+robina je$o trucizny i po
&ikszo(ci lu+zi nie zostaje na&et (la+"
- 2nale5li(my tam tylko mart&e$o ,o!eracza - z+ra+zi ,an$born - To &zbu+zio
po+ejrzenia EalentineFa"
- 0szystko &zbu+za je$o po+ejrzenia - zau&a!y ;uke" - *o!e 4ocelyn zabia ,o!eracza1
2 pe&no(ci jest +o te$o z+olna"
-lack&ell o+chrzkn"
- *o!e" ;uke &zruszy ramionami"
- ,osuchajcie, nie mam pojcia $+zie jest +zie&czyna, ale przypuszczam, !e nie !yje" 0
przeci&nym razie ju! +a&no by si poja&ia" Tak czy inaczej, nie stano&i &ielkie$o
za$ro!enia" *a pitna(cie lat, ni$+y nie syszaa o Ealentinie i nie &ierzy & +emony"
,an$born si za(mia"
- #zcz(ciara"
- 4u! nie - po&ie+zia ;uke" -lack&ell uni%s br&i"
- 4este( zy, ;ucjan"
- 'ie zy, tylko poiryto&any" 'ie zamierzam krzy!o&a) plan%& EalentineFo&i,
rozumiecie1 'ie jestem $upcem"
- 'apra&+" Dobrze, !e & ko/cu zacze( ceni) &asn sk%r, ;ucian" 'ie za&sze bye(
taki pra$matyczny"
- 0iesz, !e &ymieniliby(my 4ocelyn na 8ielich1 - za$a+n ,an$born" - -ezpiecznie
+ostarczon po+ same +rz&i" To obietnica same$o EalentineFa"
- 'ie jestem zaintereso&any - oznajmi ;uke" - 'ie mam pojcia, $+zie jest &asz cenny
kielich i nie chc si miesza) & &asz polityk" 'iena&i+z EalentineFa, ale $o szanuj"
0iem, !e skosi &szystkich na s&ojej +ro+ze i zamierzam trzyma) si z +ala o+ nie$o, kie+y
to si stanie" 4est pot&oremH maszyn +o zabijania"
- ,atrzcie, kto to m%&i - skomento&a ironicznie -lack&ell"
- Domy(lam si, !e to s przy$oto&ania +o zej(cia ElaentineFo&i z +ro$i1 - ,an$born
&skaza palcem na &orek marynarski le!cy na biurku" - 0ynosisz si z miasta, ;ucianie1
;uke &olno poki&a $o&"
- 4a+ na &ie(" Chc na jaki( czas si przyczai)"
- *o$liby(my ci po&strzyma) - rzuci -lack&ell o+ niechcenia" 8ie+y ;uke si
u(miechn, je$o t&arz cakiem si zmienia" 4u! nie by miym, spokojnym czo&iekiem o
&y$l+zie nauko&ca, kt%ry & parku popycha hu(ta&k i uczy Clary je5+zi) na ro&erze" 0
je$o oczach poja&i si na$le no&y &yraz6 +ziki, $ro5ny, zimny"
- *o!ecie spr%bo&a)"
,an$born zerkn na s&oje$o to&arzysza, kie+y -alack&ell &olno pokrci $o&, &r%ci
spojrzeniem +o $ospo+arza"
- 2a&ia+omisz nas, je(li na$l o+zyskasz pami)1 ;uke na+al si u(miecha"
- -+ziesz pier&szy na li(cie moich tele3on%& +o &ykonania" ,an$born kr%tko skin
$o&"
- Chyba ju! p%j+ziemy" 'iech ci Anio strze!e, ;ucian"
- Anio nie strze!e takich jak ja" - ;uke si$n po &orek marynarski i $o za&iza" -
I+ziemy, pano&ie1
D&aj m!czy5ni nao!yli kaptury i &yszli z pokoju" ;uke po+!y za nimi" 0 pro$u na
ch&il zatrzyma si i rozejrza, jakby spra&+za czy nicze$o nie zapomnia" ,otem starannie
zamkn za sob +rz&i"
Clary staa jak &ro(nita i suchaa jak zamykaj si 3ronto&e +rz&i" 0ci! miaa prze+
oczami je$o t&arz, jak po&ie+zia, !e nie interesuje $o, co si stao z jej matk"
,oczua +o/ na ramieniu"
- Clary1 - #imon m%&i z &ahaniem, niemal a$o+nie" - Dobrze si czujesz1 -ez so&a
pokrcia $o&" 0cale nie czua si +obrze" 0a(ci&ie o+nosia &ra!enie, !e mo!e by) ju!
tylko $orzej"
- 9czy&i(cie, !e nie" - 4ace $os mia zimny i ostry jak lo+o&e o+amki" <&ato&nym
ruchem o+sun para&an" - ,rzynajmniej &iemy, kto &ysa +emony +o t&ojej matki" Ci
lu+zie u&a!aj, !e ona ma 8ielich Anioa"
- To nie+orzeczne i &ykluczone@ - oburzya si Clary"
- *o!e - po&ie+zia 4ace, opierajc si o biurko ;ukeFa" *ia zmato&iae oczy, jak
przy+ymione szko" - 0i+ziaa( &cze(niej tych lu+zi1
- 'ie" - Clary potrzsna $o&" - 'i$+y"
- 2+aje si, !e ;uke ich zna" -y z nimi zaprzyja5niony"
- 'ie po&ie+ziabym, !e zaprzyja5niony - sprzeci&i si #imon" - 0y+a&ao mi si, !e
tamci +&aj hamuj &ro$o()"
- 'ie zabili $o - po&ie+zia 4ace" - ?&a!aj, !e co( &ie"
- *o!e - z$o+zia si Clary" - Albo po prostu nie chcieli zabija) 'ocne$o Bo&cy" 4ace
parskn kr%tkim (miechem" Clary a! przeszyy ciarki"
- 0tpi"
- #k+ ta pe&no()1 - Clary zmierzya $o &zrokiem" - 2nasz ich1
- Czy ich znam1 - =ozba&ienie zniko z $osu 4aceFa" - *o!na tak po&ie+zie)" To oni
zamor+o&ali moje$o ojca"
%
KR! I #RACTWO
Clary zbli!ya si +o 4aceFa, !eby +otkn) je$o ramienia i jako( $o pocieszy)" Co(
po&ie+zie)" Cokol&iek" Co si m%&i komu(, kto &a(nie ujrza zab%jc%& &asne$o ojca1 Te
rozterki okazay si bezsenso&ne" 4ace o+trci jej rk, jakby $o oparzya"
- ,o&inni(my i() - st&ier+zi, ruszajc +o &yj(cia" Clary i #imon po(pieszyli za nim" -
'ie &ia+omo, kie+y mo!e &r%ci) ;uke"
0y+ostali si tylnymi +rz&iami, a potem 4ace zamkn je za nimi, u!y&ajc steli" =uszyli
cich ulic" 8si!yc &isia na+ miastem jak me+alion, rzucajc pero&e re3leksy na &o+ :ast
=iDer " Daleki szum samocho+%& ja+cych mostem 0illiamsbur$ przypomina przytumiony
opot skrzy+e"
- Czy kto( raczy mnie poin3ormo&a), +ok+ i+ziemy1 - zapyta #imon"
- Do metra - o+par spokojnie 4ace"
- Chyba !artujesz1 2ab%jcy +emon%& je!+! metrem1
- Tak jest szybciej ni! samocho+em"
- #po+zie&aem si cze$o( bar+ziej o+loto&e$o" 'a przyka+ 3ur$onetki z napisem
Amier) +emonom na boku alboH
4ace na&et nie za+a sobie tru+u, !eby mu przer&a)" Clary zerkna na nie$o z ukosa"
8ie+y 4ocelyn bya napra&+ na ni za albo & je+nym z tych s&oich nastroj%&, kie+y czym(
si zamart&iaa, przybieraa mask przera!ajce$o spokoju, jak nazy&aa $o Clary>
kojarzy si jej ze z&o+niczo $rub &arst& lo+u tu! prze+ pkniciem po+ jej ci!arem" 4ace
by tak przera!ajco spokojny" *ia t&arz bez &yrazu, ale & bursztyno&ych oczach pon
!ar"
- #imon, &ystarczy - po&ie+ziaa" ,rzyjaciel rzuci jej spojrzenie, jakby pyta6 ,o czyjej
ty jeste( stronie1" Clary +o zi$noro&aa" 'a+al obser&o&aa 4aceFa, kie+y skrcili & 8ent
ADenue" 0 blasku latarni je$o &osy t&orzyy &ok% je$o $o&y niesamo&it aureol" Clary
my(laa o pory&aczach matki" 0 pe&nym sensie bya za+o&olona, !e to ci sami
lu+zie,kt%rzy prze+ laty zabili ojca 4aceFa, bo teraz musia jej pom%c o+nale5) 4ocelyn, chcia
te$o czy nie" 'ie m%$ zosta&i) jej samej"
- *ieszkasz tutaj1 - #imon $api si na star kate+r z &ybitymi szybami i !%tymi
policyjnymi ta(mami na +rz&iach" - ,rzecie! to ko(ci%"
4ace si$n po+ koszul i (ci$n z szyi a/cuszek" 0isia na nim mosi!ny klucz, kt%ry
&y$l+a tak, jakby paso&a +o stare$o ku3ra o+kryte$o na strychu" 8ie+y &cze(niej
&ycho+zili z Instytutu, 4ace nie zamyka +rz&i, tylko je zatrzasn"
- ?&a!amy, !e +obrze jest mieszka) na po(&iconej ziemi"
- =ozumiem, ale, bez obrazy, to straszna ru+era - zau&a!y #imon, patrzc z
po&tpie&aniem na pot z kute$o !elaza otaczajcy bu+ynek, na (mieci &alajce si &ok%
scho+%&"
Clary &yobrazia sobie, !e bierze je+n z nasyconych terpentyn szmat 4ocelyn i &yciera
obraz, kt%ry miaa prze+ oczami, zmy&ajc czar jak star 3arb"
I u+ao si" #po+ 3aszy&ej 3asa+y zacz prze(&ity&a) pra&+zi&y, niczym (&iato przez
ciemne szko" Clary zobaczya &ysokie i$lice kate+ry, l(nice okna z szybami & oo&io&ych
ramach, mosi!n tablic z naz& instytutu przymoco&an +o kamiennej (ciany przy
+rz&iach &ej(cio&ych" Dopiero po +u!szej ch&ili, niemal z !alem poz&olia tej &izji
znikn)"
- To czar, #imon - po&ie+ziaa" - 0 rzeczy&isto(ci &szystko &y$l+a inaczej"
- 4e(li takie jest t&oje pojcie o czarze, to chyba jeszcze si zastano&i czy poz&ol
siebie zmieni)"
4ace &o!y klucz +o zamka i obejrza si przez rami na #imona"
- 'ie jestem pe&ien, czy z+ajesz sobie spra& z zaszczytu, jakie$o zaraz +ostpisz"
-+ziesz pier&szym ,rzyziemnym, kt%ry &ej+zie +o Instytutu"
- ,ra&+opo+obnie &szystkich innych o+strasza zapach"
- 'ie z&racaj na nie$o u&a$i - po&ie+ziaa Clary i szturchna przyjaciela okciem" - 9n
za&sze m%&i to, co mu przyj+zie +o $o&y" -ez !a+nych 3iltr%&"
- .iltry s +o papieros%& i ka&y - mrukn #imon po+ nosem, przekraczajc pr%$" -
,rzy+aoby mi si teraz je+no i +ru$ie"
Clary te! na$le zatsknia za ka&, kie+y szli & $%r kamiennymi scho+ami" 'a ka!+ym
stopniu by &yryty Giero$li3, a ona zaczynaa niekt%re z nich rozpozna&a)" *czy j niczym
zasyszane $+zie( so&a & obcym jzyku" *iaa &ra!enie, !e $+yby bar+ziej si skupia,
mo$aby +oszuka) si & nich sensu"
0sie+li & &in+ i & milczeniu pojechali na $%r" Clary na+al my(laa o ka&ie, o &ielkich
kubkach z +u! ilo(ci mleka, jakie co+ziennie rano szyko&aa matka" Czasem ;uke
przynosi torb so+kich ro$alik%& z piekarni" 'a my(l o nim Clary poczua (ciskanie &
!o+ku" #tracia apetyt"
0in+a zatrzymaa si z sykiem i po ch&ili znale5li si & znajomym prze+pokoju" 4ace
z+j kurtk, rzuci j na krzeso i za$&iz+a cicho" ,o ch&ili bezszelestnie zja&i si pers"
4e$o !%te oczy jarzyy si & p%mroku "
- Church - po&ie+zia 4ace, $aszczc ulubie/ca" - <+zie Alec1 <+zie Go+$e1 8ot &y$i
$rzbiet i zamiaucza" 4ac zmarszczy nos, co Clary & innych okoliczno(ciach &zia by za
uraz"
- # & bibliotece1 - 4ace si &yprosto&a, a Church pomaszero&a korytarzem, zerkajc
za siebie"
4ace ruszy za nim, jakby to bya najbar+ziej naturalna rzecz na (&iecie" <estem rki
pokaza $o(ciom, !eby szli za nim"
- 'ie lubi kot%& - oznajmi #imon" I+c &skim przej(ciem, potrca Clary ramieniem"
- 4a znam Churcha, jest mao pra&+opo+obne, !eby on polubi ciebie - rzuci 4ace przez
rami"
'a &i+ok licznych +rz&i po obu stronach kolejne$o korytarza, #imon uni%s br&i"
- Ilu lu+zi tu mieszka1
- To jest miejsce, $+zie 'ocni Bo&cy mo$ si zatrzyma) kie+y s & mie(cie - &yja(nia
Clary" - Co( & ro+zaju schroniska & poczeniu z instytutem ba+a&czym"
- *y(laem, !e to ko(ci%"
- 'a ze&ntrz tak"
- Dzi&ne" Clary usyszaa z+ener&o&anie & nonszalanckim tonie #imona" 0zia $o za
rk i splota je$o palce ze s&oimi" Do/ mia &il$otn, ale jej $est przyj z &+ziczno(ci"
- 0iem, !e to +zi&ne - po&ie+ziaa cicho" - Ale po prostu musisz si +o te$o &szystkie$o
przyz&yczai)" 2au3aj mi"
- Tobie u3am" - Ciemne oczy #imona byy po&a!ne" - 'ie u3am jemu" 2erkna na 4aceFa,
kt%ry sze+ kilka krok%& prze+ nimi i naj&yra5niej rozma&ia z kotem"
Clary zastana&iaa si o czym +yskutuj" 9 polityce1 9perze1 0ysokich cenach
tu/czyka1
- ,ostaraj si - szepna" - Teraz on jest moj je+yn na+ziej na o+nalezienie matki" ,o
ciele #imona przebie$ lekki +reszcz"
- 'ie po+oba mi si tutaj - &yzna cicho" Clary sama czua si +zi( rano po przebu+zeniu
tak, jakby &szystko & Instytucie byo obce a zarazem znajome" 'aj&yra5niej #imon o+biera
to miejsce je+ynie jako obce, +zi&ne i nieprzyjazne"
- 'ie musisz ze mn zosta&a) - ,o&ie+ziaa cho) & metrze k%cia si z 4aceFem, !e chce
zatrzyma) przy sobie #imona" T&ier+zia, !e po trzech +niach obser&o&ania ;ukeFa jej
przyjaciel zape&ne zna szcze$%y, kt%re mo$ si przy+a)"
- Ale zostan - o+par #imon" ,u(ci jej rk, bo akurat &eszli +o o$romne$o
pomieszczenia" 9kazao si, !e jest to kuchnia, & przeci&ie/st&ie +o reszty Instytutu bar+zo
no&oczesna, ze stalo&ymi blatami i przeszklonymi sza3kami na naczynia" 9bok czer&one$o
!eli&ne$o pieca staa Isabelle z okr$ y!k & +oni" Ciemne &osy miaa upite na czubku
$o&y" 2 $arnka unosia si para, obok le!ay przy$oto&ane ska+niki6 pomi+or, siekany
czosnek, cebula, paski ciemnych zi%, tarty ser, jakie( orzechy & upinach, $ar() oli&ek i caa
ryba ze szklistymi oczami"
- <otuj zup - oznajmia Isabelle, celujc y!k & 4aceFa - 4este( $o+ny1 - 0 tym
momencie zobaczya #imona i Clary" - 9, -o!e@ - jkna z rezy$nacj" - ,rzypro&a+zie(
kolejne$o ,rzyziemne$o1 Go+$e ci zabije"
#imon o+chrzkn"
- 4estem #imon - prze+sta&i si z $o+no(ci" Isabelle $o zi$noro&aa"
- 0ytumacz si, 0aylan+@ - za!+aa" 4ace ypn $nie&nie na kota"
- *%&iem ci, !eby( zapro&a+zi mnie +o Aleca, po+stpny 4u+aszu@ Church &y$i
$rzbiet, mruczc z za+o&oleniem"
- 'ie ob&iniaj Churcha - zbesztaa $o Isabelle - To nie je$o &ina, !e Go+$e ci zabije" -
2anurzya y!k & $arnku"
- *usiaem $o przypro&a+zi) Isabelle - zacz si tumaczy) 4ace" - Dzi( &i+ziaem tych
+&%ch lu+zi, kt%rzy zabili moje$o ojca"
Dzie&czyna na ch&il znieruchomiaa, ale kie+y si o+&r%cia, &y$l+aa bar+ziej na
z+ener&o&an ni! zaskoczon"
- 'ie s+z, !eby on by je+nym z nich" - 0skazaa y!k na #imona" 8u z+umieniu Clary
przyjaciel nic nie po&ie+zia" #ta jak urzeczony i z roz+zia&ionymi ustami &patry&a si &
Isabelle" 9czy&i(cie, pomy(laa z irytacj" Dzie&czyna bya +oka+nie & je$o typie6 0ysoka,
e3ekto&na i pikna" 0a(ci&ie, je(li si na+ tym zastano&i), &szystkim mo$a si po+oba)"
Clary przez $o& przesza my(l, co by si stao, $+yby za&arto() $arnka &ylaa na $o&
Isabelle"
- 9czy&i(cie, !e nie - po&ie+zia 4ace" - *y(lisz, !e jeszcze by !y, $+yby to by on1
Isabelle obrzucia obojtnym spojrzeniem #imona"
- ,e&nie nie - i ni$+y niechccy upu(cia ka&aek ryby na po+o$" Church rzuci si na
nie$o !arocznie"
- 'ic +zi&ne$o, !e nas tutaj przypro&a+zi - skomento&a z niesmakiem 4ace" - 'ie mo$
u&ierzy), !e zno&u karmisz $o rybami" 4u! jest pkaty"
- 0cale nie" ,oza tym &y ni$+y nie jecie te$o, co u$otuj" ,rzepis na zup +ostaam o+
rusaki z Chelsea *arket" 2ape&niaa, !e jest pysznaH
- <+yby( umiaa $oto&a), mo!e bym ja+ - &ymamrota 4ace" Isabelle zamara z
uniesion y!k"
- Co po&ie+ziae(1 4ace ruszy +o lo+%&ki"
- Ce zamierzam poszuka) cze$o( +o przekszenia"
- 0a(nie tak mi si &y+a&ao" - Isabelle zno&u zaja si mieszaniem zupy" #imon na+al
si na ni $api" Clary, z nie&ia+omych po&o+%& &(cieka, rzucia plecak na po+o$ i
posza za 4aceFem +o lo+%&ki"
- 'ie mo$ u&ierzy), !e jesz - sykna"
- A co po&inienem robi)1 - zapyta z irytujcym spokojem" 0 lo+%&ce byo peno
karton%& mleka, kt%rych +ata &a!no(ci mina kilka ty$o+ni temu i plastiko&ych
pojemnik%& z napisami zrobionymi czer&onym atramentem6 Go+$e" 'ie rusza)"
- 9 rany zupenie jak stuknity &sp%lokator - zau&a!ya Clary z rozba&ieniem"
- Go+$e1 9n po prostu lubi porz+ek" - 4ace &yj i ot&orzy je+en z pojemnik%&" -
*mm" #pa$hetti"
- 'ie psuj sobie apetytu@ - krzykna Isabelle"
- 0a(nie nie zamierzam - o+par 4ace" 8opniakiem zamykajc lo+%&k i &yjmujc z
szu3la+y &i+elec" - Chcesz troch1
Clary potrzsna $o&"
- 9czy&i(cie, !e nie, skoro zja+a( &szystkie kanapki - po&ie+zia z penymi ustami"
- 'ie byo ich &cale +u!o - Clary zerkna na #imona, kt%remu naj&yra5niej u+ao si
&ci$n) Isabelle & rozmo&" - *o!emy teraz poszuka) Go+$eFa1
- 2+aje si, !e masz ochot st+ uciec1 - zau&a!y 4ace"
- 'ie chcesz mu opo&ie+zie), co &i+zieli(my1
- 4eszcze si nie z+ecy+o&aem" - 4ace o+sta&i pojemnik i & zamy(leniu zlizy&a sos z
palc%&" - Ale skoro tak bar+zo chcesz i()H
- Chc"
- Dobrze" 0y+a&a si niesamo&icie spokojny, nie przera!ajco spokojny jak & +ro+ze
+o Instytutu, ale +u!o bar+ziej opano&any, ni! po&inien by)" Clary zastana&iaa si, jak
czsto poz&ala +ostrzec pra&+zi&e ja za t 3asa+, t&ar+ i l(nic jak lakier na japo/skich
szkatukach jej matki"
- <+zie i+ziecie1 - #imon popatrzy na nich, kie+y ju! byli przy +rz&iach" Ciemne
kosmyki opa+y mu na oczy"
0y$l+a na $upio oszoomione$o, pomy(laa Clary nie!yczli&ie" 2upenie, jakby kto(
z+zieli $o pak po $o&ie"
- ,oszuka) Go+$eFa - o+para" - *usz mu po&ie+zie), co si stao u ;ukeFa"
- ,o&iesz mu, !e &i+ziae( tych lu+zi, 4ace1 - spytaa Isabelle - Tych, kt%rzyH
- 'ie &iem" 'a razie zacho&aj to +la siebie" Dzie&czyna &zruszya ramionami"
- Dobrze" 2amierzasz &r%ci) na zup1
- 'ie"
- *y(lisz, !e Go+$e b+zie mia ochot troch zje()1
- 'ikt nie chce !a+nej zupy"
- 4a chc - &yr&a si #imon"
- 'a pe&no nie - st&ier+zi 4ace" - ,o prostu chcesz si przespa) z Isabelle"
- To niepra&+a - #imon by &yra5nie przera!ony"
- 4akie to pochlebne - mrukna Isabelle na+ $arnkiem, ale u(miechna si za+o&olona"
- Ale! tak" 2apytaj j" 9na ci o+trci, po+czas $+y ty b+ziesz rozpamity&a s&oje
upokorzenie" - ,strykn palcami" - ,o(piesz si, ,rzyziemny, mamy za+anie +o &ykonania"
#imon uciek &zrokiem, czer&ony z zakopotania" Clary, kt%ra jeszcze ch&il &cze(niej
czua zo(li& satys3akcj, roz$nie&aa si na 4aceFa"
- 2osta& $o & spokoju@ - &arkna" - 'ie musisz by) sa+yst tylko +late$o, !e on nie jest
je+nym z &as"
- 4e+nym z nas - popra&i j, 4ace, ale &yraz je$o oczu za$o+nia" - I+ poszuka)
Go+$eFa, a ty jak chcesz"
<+y +rz&i kuchni zamkny si za nimi, Isabelle nalaa troch zupy +o miski i przesuna
j po blacie & stron #imona" 'ie patrzya na nie$o, ale na+al u(miechaa si z &y!szo(ci"
2upa bya ciemnozielona, py&ao & niej co( brzo&e$o"
- I+ z 4aceFem - oznajmia Clary" - #imon1
- Chybtuzostne - &ymamrota cicho, &bijajc &zrok & po+o$"
- Co1
- 4a zostaj" - #imon rozsia+ si na stoku" - 4estem $o+ny"
- A&ietnie" Clary &ysza z kuchni ze (ci(nitym $ar+em, jakby pokna co( $orce$o
albo bar+zo zimne$o" Church ociera si o jej no$i"
'a korytarzu sta 4ace i obraca je+en z sera3ickich no!y" #cho&a $o, kie+y j zobaczy"
- *io z t&ojej strony, !e zosta&ia( papu!ki same" Clary spioruno&aa $o &zrokiem"
- Dlacze$o za&sze jeste( takim +upkiem1
- Dupkiem1 - 4ace mia tak min, jakby zamierza si roze(mia)"
- To, co po&ie+ziae( #imono&iH
- ,r%bo&aem oszcz+zi) mu b%lu" Isabelle &ytnie mu serce i po+epcze butami na
szpilkach" 0a(nie tak postpuje z chopakami"
- Tobie to zrobia1 - rzucia Clary" 4ace tylko potrzsn $o& i z&r%ci si +o Churcha6
- Go+$e" Tym razem napra&+ Go+$e" 2apro&a+zisz nas $+zie in+ziej, to przerobi ci
na rakiet teniso&"
,ers prychn i +umnie ruszy korytarzem" Clary, kt%ra sza za 4aceFem, &i+ziaa
zmczenie i napicie & mi(niach je$o plec%&" 2astana&iaa si, czy kie+ykol&iek by&a
o+pr!ony"
- 4aceH 9bejrza si przez rami"
- Co1
- ,rzepraszam" 2a to, !e na ciebie &arknam" 4ace zachichota"
- 9 kt%ry raz ci cho+zi1
- Te! na mnie &arczysz"
- 0iem - po&ie+zia ku jej zaskoczeniu" - 4est & tobie co(H
- Irytujce$o1
- 'iepokojce$o" Chciaa zapyta), czy to +obrze, czy 5le, ale u$ryza si & jzyk" 2a
bar+zo si baa, !e 4ace rzuci & o+po&ie+zi jaki( !art" ,r%bo&aa znale5) inny temat +o
rozmo&y"
- Isabelle za&sze robi &am obia+y1 - spytaa & ko/cu"
- Dziki -o$u, nie" 8ie+y ;i$ht&oo+o&ie s na miejscu, $otuje nam *aryse, jej matka"
4est (&ietn kuchark" - *ia rozmarzony &zrok, zupenie jak #imon, kie+y patrzy na
Isabelle"
- 0ic +lacze$o nie nauczya c%rki $oto&a)1 *ijali &a(nie pok%j muzyczny, $+zie rano
zastaa 4aceFa $rajce$o na 3ortepianie" 0 ktach ju! zbieray si $ste cienie"
- -o +opiero o+ nie+a&na kobiety s 'ocnymi Bo&cami na r%&ni z m!czyznami -
o+par &olno 4ace" - To znaczy & ClaDe o+ za&sze s kobiety" 2nay runy, )&iczy z bron i
uczyy sztuki zabijania, ale tylko najz+olniejsze zosta&ay &ojo&niczkami" *usiay &alczy)
o pra&o +o szkolenia" *aryse nale!aa +o pier&sze$o pokolenia kobiet ClaDe, kt%re o+
pocztku +o ko/ca przeszy normalny trenin$" *y(l, !e nie nauczya Isabelle $oto&a), bo
baa si, !e &te+y jej c%rka b+zie ju! na za&sze skazana na sie+zenie & kuchni"
- A tak by si stao1 - zacieka&ia si Clary" ,rzypomniaa sobie, z jak pe&no(ci siebie i
&pra& Isabelle u!y&aa bata & ,an+emonium"
4ace za(mia si cicho"
- 'a pe&no nie" Isabelle jest je+nym z najlepszych 'ocnych Bo&c%&, jakich znam"
- ;epsza ni! Alec1 0 tym momencie Church, kt%ry sze+ prze+ nimi korytarzem,
zatrzyma si na$le i miaukn" 'astpnie usia+ przy krtych metalo&ych scho+%&
pro&a+zcych & $%r ku m$listej po(&iacie"
- A &ic jest & oran!erii" Ca+na niespo+zianka" *ina ch&ila, zanim Clary zoriento&aa
si, !e 4ace m%&i +o kota"
- 0 oran!erii1 4ace &sze+ na pier&szy stopie/"
- Go+$e lubi tam przesia+y&a) " Go+uje ro(linki lecznicze na nasz u!ytek" 0ikszo() z
nich ro(nie tylko & I+risie" *y(l, !e przypominaj mu ro+zinny +om"
Clary ruszya za nim po scho+ach" 4ej kroki +5&iczay na metalo&ych stopniach" 4ace
sze+ cicho jak +uch"
- 4est lepszy o+ Isabelle1 - zapytaa pono&nie" - To znaczy, Alec" 4ace zatrzyma si i
spojrza na ni z $%ry, &ychylajc si przez porcz" Clary przypomnia sobie nie+a&ny sen6
spa+ajce ponce anioy"
- ;epszy & zabijaniu +emon%&1 'iezupenie" 4eszcze !a+ne$o nie zabi"
- 'apra&+1
- 'ie &iem +lacze$o" *o!e +late$o, !e za&sze ochrania Izzy i mnie" Dotarli na szczyt
scho+%& i stanli prze+ po+&%jnymi +rz&iami, kt%re z+obiy moty&y z li(ci i &inoro(li" 4ace
pchn je ramieniem"
4u! o+ pro$u u+erzya Clary intensy&na &o/ ro(lin i ziemi" #po+zie&aa si cze$o(
mniejsze$o, takie$o jak nie+u!a szklarnia na tyach #t" IaDier, & kt%rej przyszli stu+enci
biolo$ii klono&ali $roszek" Tutaj zobaczya o$romne pomieszczenie o szklanych (cianach i
rz+y +rze&ek z $stymi li()mi" -yy tam r%&nie! krze&y oblepione czer&onymi,
3ioleto&ymi i czarnymi ja$o+ami oraz mae +rze&ka z o&ocami o +zi&nych ksztatach"
Clary &zia $boki &+ech"
- ,achnieH 0iosn, zanim upa spali li(cie i z&arzy patki k&iat%&, +o+aa & my(lach"
- Domem - +oko/czy 4ace" - ,rzynajmniej je(li o mnie cho+zi" ?ni%s $a5 i przesze+
po+ ni" Clary zrobia to samo" 0 sposobie rozplano&ania oran!erii nie&pra&ne oko Clary
nie potra3io +ostrzec !a+ne$o &zorca, natomiast &sz+zie $+zie spojrzaa &i+ziaa or$i
kolor%&" ,o l(nicym zielonym !y&opocie spy&ay kaska+ niebiesko - 3ioleto&e k&iaty,
&ijce si pncze byo obsypane pomara/czo&ymi pczkami niczym klejnotami" 'a ot&artej
przestrzeni, po+ pniem +rze&a o z&isajcych $aziach i srebrzystych li(ciach, obok skalnej
sa+za&ki &yo!onej kamieniami, staa niska $ranato&a a&ka" #ie+zia na niej Go+$e z
czarnym ptakiem na ramieniu i & za+umie patrzy na &o+, ale $+y si zbli!yli, po+ni%s
$o& i spojrza & $%r" Clary po+!ya za je$o &zrokiem i zobaczya szklany +ach oran!erii
l(nicy jak po&ierzchnia o+&r%cone$o jeziora"
- 0y$l+asz, jakby( na co( czeka - st&ier+zi 4ace, zry&ajc li() z najbli!szej $azi i
obracajc $o & palcach" 4ak na ko$o(, kto spra&ia &ra!enie opano&ane$o mia +u!o
ner&o&ych na&yk%&" A mo!e po prostu lubi by) ci$le & ruchu"
- 2amy(liem si - Go+$e &sta z a&ki" 8ie+y u&a!niej si im przyjrza u(miech znikn
z je$o t&arzy" - Co &am si stao1 0y$l+acie jakby(cieH
- 2ostali(my zaatako&ani - o+par kr%tko 4ace" - ,rzez &yklte$o"
- 0yklci &ojo&nicy tutaj1
- 0i+zieli(my tylko je+ne$o - po&ie+zia 4ace"
- Ale Dorothea m%&ia, !e jest ich &icej - +o+aa Clary"
- Dorothea1 - Go+$e uni%s rk" - -yoby at&iej, $+yby(cie opo&ie+zieli mi &szystko
po kolei"
- =acja" - 4ace rzuci Clary ostrze$a&cze spojrzenie zanim si o+ez&a, a nastpnie
zrelacjono&a popou+nio&e &y+arzenia, pomijajc tylko je+en szcze$%6 !e lu+zie &
mieszkaniu ;ukeFa byli tymi samymi, kt%rzy zabili je$o ojca" - ,rzyjaciel matki Clary, czy
kimkol&iek on jest napra&+, u!y&a naz&iska ;uke <arro&ay" Ale +&aj m!czy5ni, kt%rzy
t&ier+zili, !e s &ysannikami EalentineFa, z&racali si +o nie$o per ;ucjan <raymark"
- A on nazy&aj siH
- ,an$born i -lack&ell" Go+$e zbla+" 'a zszarzaej t&arzy je$o blizna &y$l+aa jak
skrcona z czer&one$o +rutu"
- 4est tak, jak si oba&iaem - po&ie+zia" - 8r$ si o+ra+za"
Clary spojrzaa pytajco na 4aceFa, ale on te! naj&yra5niej nie mia pojcia o czym m%&i
Go+$e"
- 8r$1 Go+$e potrzsn $o&, jakby chciaa si u&olni) o+ pajczyn opltujcych je$o
m%z$"
- Cho+5cie zemn" Czas, !ebym &am co( pokaza"
0 blasku lamp $azo&ych palcych si & bibliotece &ypolero&ane po&ierzchnie
+bo&ych mebli l(nia jak klejnot" Cz(cio&o ukryte & cieniu suro&e t&arze anio%&
po+trzymujcych ci!ar biurka &y$l+ay na jeszcze bar+ziej zbolae" Clary usia+a na
czer&onej kanapie i po+kulia no$i, 4ace przycupn obok niej na porczy"
- Go+$e je(li potrzebujesz pomocyH
- 'ie" - 'auczyciel &yoni si zza biurka, otrzepujc kurz ze spo+ni" - 2nalazem" 0 rku
trzyma $rub ksi$ opra&ion & brzo& sk%r" ,rzekartko&a j,mru$ajc jak so&a i
mruczc po+ nosem6
- <+zieH $+zieH a, jest@ - 9+chrzkn i zacz czyta) na $os6 - 'iniejszym
przysi$am bez&arunko&e posusze/st&o 8r$o&i i je$o zasobomH -+ & ka!+ej ch&ili
po(&ici) !ycie, !eby zacho&a) czysto() ro+%& I+risu i broni) (&iata (miertelnik%&, kt%re$o
bezpiecze/st&o nam po&ierzono"
4ace si skrzy&i"
- Co to jest1
- ,rzysi$a &ierno(ci ska+ana 8r$o&i =ezjela +&a+zie(cia lat temu - &yja(ni Go+$e
+zi&nie znu!onym tonem"
- ,rzypra&ia o +reszcze - st&ier+zia Clary" - kojarzy si z 3aszysto&sk or$anizacj albo
czym( takim"
Go+$e o+o!y ksi!k na biurko" *ia po&a!n i r%&nie u+rczon min jak anioy
po+trzymujce biurko"
- 8r$ by kiero&an przez EalentineFa $rup 'ocnych Bo&c%&, kt%rzy postano&ili
&ybi) mieszka/c%& ,o+ziemne$o A&iata i przy&r%ci) (&iat +o poprze+nie$o czyste$o
stanu" *ieli zaczeka), a! ,o+ziemni przyb+ +o I+risu na po+pisanie ,orozumie/, kt%re
trzeba o+na&ia), co pitna(cie lat, !eby zacho&ay ma$iczn moc" 0te+y zamierzali
&ymor+o&a) &szystkich +ele$at%&, bezbronnych i zaskoczonych" #+zili, !e ten czyn
+opro&a+zi +o &ojny pomi+zy lu+5mi a mieszka/cami ,o+ziemne$o A&iata" A oni
zamierzali j &y$ra)"
- To byo ,o&stanie - +o+a 4ace, przypominajc sobie lekcj historii" - 'ie &ie+ziaem,
!e or$anizacja EalentineFa i je$o z&olennicy mieli naz&"
- Ta naz&a rza+ko jest +zisiaj &yma&iana - po&ie+zia Go+$e" - Istnienie 8r$u
pozostaje ha/b +la ClaDe" 0ikszo() +okument%&, kt%ra $o +otyczya, zostaa zniszczona"
- 0ic sk+ masz e$zemplarz ich przysi$i1 - zapyta 4ace" Go+$e &aha si przez kr%tk
ch&ile" Clary to zau&a!ya i poczua, !e +reszcz przebie$ jej po plecach"
- -o pomo$em j napisa) - &yzna & ko/cu nauczyciel"
- 'ale!ae( +o 8r$u" - st&ier+zi 4ace"
- Tak" 0ielu z nas nale!ao" - Go+$e patrzy prosto prze+ siebie" - *atka Clary te!
nale!aa"
Clary +r$na $&ato&nie, jakby j spoliczko&ano"
- Co1
- ,o&ie+ziaemH
- #yszaam, pan po&ie+zia@ *oja matka ni$+y nie nale!aa +o cze$o( takie$o" Do
or$anizacji siejcej niena&i()"
- To nie byaH - zacz 4ace, ale Go+$e mu przer&a"
- 0tpi, !eby miaa +u!y &yb%r - rzek &olno, jakby te so&a spra&iay mu b%l"
- 9 czym pan m%&i1 Dlacze$o miaaby nie mie) &yboru1
- -o bya !on EalentineFa - o+par Go+$e"
1&
MIASTO KOCI
2apa+a pena zaskoczenia cisza, a potem Clary i 4ace zaczli m%&i) je+nocze(nie"
- Ealentine mia !on1 -y !onaty1 *y(laemH
- To niemo!li&e@ *oja matka ni$+y byH 9na miaa tylko je+ne$o m!a@ *oje$o ojca@
Go+$e ze znu!eniem uni%s rce"
- DzieciH
- 'ie jestem +zieckiem - obruszya si Clary" - I nie chc te$o &icej sucha)"
- Clary" Ba$o+no() & $osie Go+$eFa a! zabolaa Clary" Dzie&czyna o+&r%cia si po&oli
i spojrzaa na nie$o" ,omy(laa, !e to +zi&ne, !e z tymi si&ymi &osami i bliznami na t&arzy
&y$l+a +u!o starzej ni! jej matka" A je+nak kie+y( oboje byli mo+ymi lu+5mi, razem
&stpili +o 8r$u, znali EalentineFa"
- *oja matka by nieH - 4u! nie bya pe&na, czy +obrze zna 4ocelyn" *atka staa si +la
niej obc osob, kamczuch ukry&ajc sekrety" Cze$o by nie zrobia1
- T&oja matka opu(cia 8r$ - po&ie+zia Go+$e" 'ie ruszy & jej stron, tylko patrzy na
ni ptasim nieruchomym &zrokiem" - <+y si zoriento&aa, jak ekstremalne stay si po$l+y
EalentineFa, $+y ju! &ie+zieli(my +o cze$o si szykuje, &ielu z nas o+eszo" ;ucian
pier&szy" To by cios +la EalentineFa" ,rzyja5nili si" - Go+$e pokrci $o&" - ,otem
*ichael 0aylan+" T&%j ojciec, 4ace"
4ace uni%s bre&, ale si nie o+ez&a"
- Inni pozostali lojalni" ,an$born, -lack&ell, ;i$ht&oo+o&ieH
- ;i$ht&oo+o&ie1 *asz na my(li =oberta i *aryse1 - 4ace &y$l+a na &strz(nite$o" -
A ty1 8ie+y ty o+esze(1
- 'ie o+eszam - o+par cicho Go+$e" - 9ni te! nie" 2a bar+zo bali(my si te$o, co on
mo!e zrobi)" ,o ,o&staniu lojali(ci tacy jak ,an$born i -lack&ell uciekli" *y zostali(my i
&sp%praco&ali(my z ClaDe" ,o+ali(my im naz&iska" ,omo$li(my &ytropi) zbie$%&" Dziki
temu mo$li(my liczy) na a$o+niejsz kar"
- Ba$o+niejsz1 Go+$e +ostrze$ szybkie spojrzenie 4aceFa"
- *y(lisz o przekle/st&ie, kt%re mnie tutaj trzyma, pra&+a1 2a&sze zaka+ae(, !e to czar
zemsty rzucony przez $nie&ne$o +emona albo czaro&nika" ,oz&alaem ci tak my(le)" Ale to
nie jest pra&+a" 8lt&a zostaa rzucona przez ClaDe"
- 2a przynale!no() +o kr$u1 - zapyta 4ace z &yrazem z+umienia na t&arzy"
- 2a to, !e nie opu(ciem $o prze+ ,o&staniem"
- Ale ;i$ht&oo+o&ie nie zostali ukarani - zau&a!ya Clary" - Dlacze$o1 2robili to samo
co pan"
- 0 ich &ypa+ku &zito po+ u&a$ okoliczno(ci a$o+zce" -yli ma!e/st&em, mieli
+ziecko" Cho) nie jest tak, !e mieszkaj na tej &ysunitej plac%&ce, +aleko o+ +omu, z
&asnej &oli" 2ostali(my tutaj &yp+zeni, my troje" A raczej nas cz&oro" Alec by
niemo&lciem, kie+y opuszczali(my #zklane *iasto" *o$ je5+zi) +o I+risu &ycznie &
spra&ach su!bo&ych i tylko na kr%tko" 4a nie mo$ &raca) ni$+y" 'i$+y &icej nie zobacz
#zklane$o *iasta"
4ac &ytrzeszczy oczy" 2upenie, jakby patrzy na s&oje$o nauczyciela no&ymi oczami,
pomy(laa Clary, cho) to nie on si zmieni"
- T&ar+e pra&o, ale pra&o - zacyto&a"
- 4a ci te$o nauczyem" - 0 suchym $osie Go+$eFa brzmiaa nuta rozba&ienia" - A teraz
z kolei ucznio&ie przypominaj mi &asne lekcje" I susznie" - 0y$l+a, jakby chcia opa()
na najbli!sze krzeso, ale sta prosto" 0 je$o szty&nej posta&ie zostao co( z !onierza,
kt%rym kie+y( by"
- Dlacze$o &cze(niej nie po&ie+zia mi pan, !e moja matka bya !on EalentineFa -
zapytaa Clary" - zna pan jej naz&iskoH
- 2naem j jako 4ocelyn .arichil+, a nie 4ocelyn .ray - &yja(ni Go+$e" - A ty tak si
upieraa(, !e nie &iesz nic o A&iecie Cieni" 0 ko/cu przekonaa( mnie, !e nie o 4ocelyn,
kt%r znaem" A mo!e nie chciaem & to u&ierzy)1 'ikt nie chcia po&rotu ElaentineFa" -
2no&u pokrci $o&" - <+y posaem +zi( rano po -raci z *iasta 8o(ci, nie spo+zie&aem
si, jakie b+ziemy mieli +la nich &ie(ci" 8ie+y ClaDe si +o&ie, !e Ealentine &r%ci i szuka
8ielicha, zrobi si &ielkie poruszenie" *am tylko na+zieje, !e nie +oj+zie +o naruszenia
,orozumie/"
- 2aorze si, !e EalentineFo&i by si to spo+obao - &trci 4ace" - Ale +lacze$o tak
bar+zo zale!y mu na kielichu1
T&arz Go+$eFa poszarzaa"
- Czy to nie oczy&iste1 Chce ut&orzy) armi"
- 8olacja@ - 0 +rz&iach biblioteki staa Isabelle z y!k & rce" - ,rzepraszam, je(li
przeszka+zam"
- Dobry -o!e, na+esza ch&ila $rozy - mrukn 4ace" Go+$e te! &y$l+a na
przera!one$o"
- 4aH jaH ja zja+em bar+zo ob3ite (nia+anie - &ymamrota" - To znaczy lunch" 'ie +am
ra+y nic & siebie &cisn)H
- 0ylaam zup - oznajmia Isabelle" - 2am%&iam chi/szczyzn na mie(cie" 4ace
zeskoczy z %!ka i si przeci$n"
- A&ietnie" ?mieram z $o+u"
- *o!e je+nak u+a mi si zje() o+robin - &ykrztusi Go+$e"
- 9boje jeste(cie bezna+ziejnymi kamcami - st&ier+zia ponuro Isabelle" - 0iem, !e nie
lubicie, jak $otujeH
- 0ic przesta/ $oto&a) - pora+zi jej rozs+nie 4ace" - 2am%&ia( &oo&in mu shu"
0iesz, !e j u&ielbiam"
Isabelle &y&r%cia oczami"
- Tak, jest & kuchni"
- #uper" - *ijajc Isabelle zmierz&i jej &osy" Go+$e te! si zatrzyma i poklepa j po
ramieniu" ,otem zaba&nie skoni $o& & przepraszajcym $e(cie i &ysze+ na korytarz"
Czy na pe&no kilka minut temu Clary +ostrze$a & nim +ucha +a&ne$o &ojo&nika1
Isabelle o+pro&a+zia ich obu &zrokiem, obracajc y!k & palcach poznaczonych
bliznami"
- 'apra&+ jest1 - spytaa Clary"
- 8to kim1 - zapytaa Isabelle"
- 4ace" 'apra&+ jest strasznym kamc1 Dopiero teraz Isabelle spojrzaa na Clary"
- 0cale nie jest kamc" 'ie & &a!nych spra&ach" ,o&ie ci najstraszniejsz pra&+, ale
nie b+zie kama" - ,o ch&ili +o+aa cicho6 - Dlate$o na o$% lepiej o nic $o nie pyta), je(li
nie jeste( pe&na, czy chcesz usysze) o+po&ie+5"
8uchnia bya ciepa, pena (&iata i so+ko - sone$o aromatu chi/szczyzny" 2apach
przypomina Clary +om" ,atrzya na s&%j talerz, ba&ia si &i+elcem i unikaa zerkania na
#imona, kt%ry $api si na Isabelle oczami bar+ziej szklanymi ni! u kaczki po peki/skim"
- *y(l, !e to na&et romantyczne - st&ier+zia Isabelle"
- Co1 - 2apyta #imon, natychmiast czujny"
- Ta historia z matk Clary" - 4ace i Go+$e ju! j o &szystkim poin3ormo&ali" ,ominli
je+ynie szcze$%, !e ;i$ht&oo+o&ie te! nale!eli +o 8r$u i ClaDe na &szystkich nao!yo
klt&" - -ya !on EalentineFa, a teraz on zmart&ych&sta i jej szuka" *o!e chce, !eby
zno&u byli =azem1
- 0tpi, !eby & tym celu &ysya ,o!eracza +o jej +omu" - o+ez&a si Alec" 2ja&i si
& kuchni kie+y po+ano je+zenie" 'ikt nie pyta, $+zie by, a on sam te! nie pr%bo&a si
tumaczy)" #ie+zia obok 4aceFa, naprzeci&ko Clary, i starannie omija j &zrokiem"
- .akt, !e nie taki byby m%j pier&szy krok - z$o+zi si 4ace" - 'ajpier& so+ycze i
k&iaty, potem list z przeprosinami, a +opiero p%5niej hor+y !arocznych +emon%&" 0 takiej
&a(nie kolejno(ci"
- *o!e &cze(niej posa jej so+ycze i k&iaty - po&ie+ziaa Isabelle" - 'ie &iemy"
- Isabelle, ten czo&iek (ci$n na I+ris la&in zniszczenia, jakiej ten kraj ni$+y nie
&i+zia, &ysa 'ocnych Bo&c%& przeci&ko ,o+ziemnym i spra&i, !e ulice #zklane$o
*iasta spyny kr&i - cierpli&ie &yja(ni Go+$e"
- 2o jest ekscytujce - rzucia Isabelle #imon przybra $ro5n min, ale speszy si, kie+y
zobaczy, !e Clary na nie$o patrzy"
- 0ic +lacze$o Ealentine tak bar+zo pra$nie te$o 8ielicha i +lacze$o s+zi, !e mama
Clary $o ma1 - zapyta"
- *%&i pan, !e Ealentine chce st&orzy) armi 'ocnych Bo&c%& - z&r%cia si Clary +o
Go+$eFa" - *o!na & tym celu u!y) 8ielicha1
- Tak"
- Ealentine po prostu po+ej+zie +o jakie$o( $o(cia na ulicy i zmieni $o & 'ocne$o
Bo&c, korzystajc z 8ielicha1 - #imon pochyli si" - 'a mnie tez by po+ziaao1
Go+$e zmierzy $o +u$im spojrzeniem"
- *o!li&e - o+par & ko/cu" - Ale najpra&+opo+obniej jeste( ju! za stary" 8ielich +ziaa
na +zieci" 'a +orosych nie b+zie mia !a+ne$o &py&u albo o+ razu $o zabije"
- Armia +zieci"
- Dzieci szybko rosn - zau&a!y 4ace" - 2a kilka lat stayby si si, kt%rej trzeba by
sta&i) czoo"
- 2mieni) ban+ +zieciak%& & &ojo&nik%&H - #imon si zamy(li" - #am nie &iem
syszaem o $orszych rzeczach" 'ie rozumiem, po co tyle zacho+u, !eby ukry) prze+ nim
8ielich"
- ,omijajc taki +robiaz$, !e Ealentine bez &tpienia &ykorzystaby s&oj armi, !eby
zaatako&a) ClaDe" ,roblem pole$a na tym, !e nielicznych +a si zmieni) & 'e3ilim -
&yja(ni Go+$e" - 0ikszo() lu+zi nie prze!ya by trans3ormacji" 8an+y+at%& trzeba
najpier& +oka+nie spra&+zi), &ybra) ob+arzonych naj&iksz si i &ytrzymao(ci" Ale
Ealentine nie za&racaby sobie tym $o&y" ?!yby 8ielicha &obec ka!+e$o +ziecka, kt%re
&pa+o by mu & rce, i s3ormuo&a armi z +&u+ziestu procent ocalaych"
Alec patrzy na nauczyciela z takim samym przera!eniem, jak Clary"
- #k+ &iesz, !e by to zrobi1 - spyta"
- -o taki mia plan, kie+y by & 8r$u" T&ier+zi, !e to je+yny spos%b, !eby st&orzy) si
potrzebn +o obrony nasze$o (&ita"
- Ale to byoby mor+erst&o" - Isabelle bya zielona na t&arzy" - 9n plano&a zabijanie
+zieci"
- *%&i, !e przez tysice lat +bali(my o bezpiecze/st&o te$o (&iata, &ic na+esza pora,
!eby teraz lu+zie spacili +u$ - po&ie+zia Go+$e"
- 0asnymi +zie)mi1 - zapyta z ponc t&arz 4ace" - To &bre& &szelkim naszym
zasa+ i przysi$om" *amy przecie! broni) bezbronnych, strzec lu+zko()H
Go+$e o+sun talerz"
- Ealentine jest szalony" -yskotli&y, ale szalony" 'ie obcho+zi $o nic opr%cz zabijania
+emon%& i ,o+ziemnych" 'ic opr%cz oczyszczenia (&iata" ,o(&iciby +la spra&y &asne$o
syna i rozumiaby, !e kto( inny za nic te$o nie zrobi"
- *ia syna1 - zaintereso&a si Alec"
- *%&iem & przeno(ni - o+par Go+$e, si$ajc po chusteczk" 0ytar czoo i scho&a j
+o kieszeni" =ka lekko mu +r!aa" - 8ie+y spona je$o posia+o(), s+zona, !e sam
po+o!y o$ie/, !eby nie przesza &raz z kielichem & rce ClaDe" 0 z$liszczach znaleziono
ko(ci EalentineFa i je$o !ony"
- Ale moja matka prze!ya - o+ez&aa si Clary" - 'ie z$ina & tamtym po!arze"
- I za+aje si, !e Ealentine r%&nie! ocala - st&ier+zi Go+$e" - ClaDe nie b+zie
za+o&olone, !e zostao oszukane" Co &a!niejsze b+zie chciao o+zyska) 8ielich" Ale prze+e
&szystkim musi si postara), !eby Ealentine $o nie z+oby"
- A ja u&a!am, !e najpier& musimy o+szuka) matk Clary - o(&ia+czy 4ace" - I znale5)
8ielich, zanim +ostanie $o Ealentine"
,lan spo+oba si Clary, ale Go+$e mia tak min jakby 4ace zapropono&a
+o(&ia+czenie z nitro$liceryn"
- 0ykluczone"
- 0ic co mamy robi)1
- 'ic" 'ajlepiej zosta&i) &szystko &yszkolonym i +o(&ia+czonym 'ocnym Bo&c"
- 4a jestem &yszkolony" - ,rzypomnia 4ace" - I +o(&ia+czony"
- 0iem, !e na+al jeste( +zieckiem albo pra&ie" - Ton Go+$eFa by t&ar+y, niemal
ojco&ski"
4ace spojrza na nie$o spo+ przymru!onych po&iek" Du$ie rzsy rzuciy cie/ na &y+atne
ko(ci policzko&e" ? ko$o( inne$o byaby to nie(miaa, &rcz przepraszajca mina, ale je$o
t&arzy na+aa $ro5ny &yraz"
- 'ie jestem +zieckiem"
- Go+$e ma racj - o+ez&a si Alec" ,atrzc na 4aceFa z trosk, a nie, jak &ikszo()
lu+zi, ze strachem" - Ealentine jest niebezpieczny" 0iem, !e jeste( +obrym 'ocnym Bo&c,
pe&nie najlepszym & naszym &ieku, ale on jest najlepszy ze &szystkich, jacy kie+ykol&iek
istnieli" ,okonanie $o &yma$ao ci!kiej &alki"
- 0a(ci&ie nie zosta pokonany - &trcia Isabelle" - ,rzynajmniej na to &y$l+a"
- Ale ze &z$l+u na ,orozumienia nie ma tu niko$o opr%cz nas - zau&a!y 4ace" - 4e(li
cze$o( nie zrobimyH
- 2robimy - zape&ni Go+$e" - 4eszcze +zi( &y(l &ia+omo() +o ClaDe" 4e(li tak
z+ecy+uj, mo!e na&et jutro poja&i si tu o++zia 'e3ilim" Ty ju! s&oje zrobie(" 9ni zajm
si reszt"
- 'ie po+oba mi si to - o(&ia+czy 4ace" 4e$o oczy na+al si jarzyy"
- 'ie musi ci si po+oba) - po&ie+zia Alec" - 0ystarczy, !e si zamkniesz i nie zrobisz
nic $upie$o"
- A co z moj matk1 - zapytaa Clary" - 9na nie mo!e czeka), a! zja&i si jaki(
prze+sta&iciel ClaDe" Ealentine j przetrzymuje tak po&ie+zia ,an$born i -lack&ell, i mo!e
jH - 'ie potra3ia &ykrztusi) so&a torturo&a), ale &ie+ziaa, !e nie tylko ona o tym
my(li" 'a$le &szyscy przy stole zaczli unika) jej spojrzenia"
2 &yjtkiem #imona"
- #krzy&+zi) - +oko/czy za ni" - Ale tamci &spomnieli r%&nie!, !e jest nieprzytomna i
!e Ealentine nie jest za+o&olony z te$o po&o+u" 2+aje si, !e czeka, a! ona si obu+zi"
- 'a jej miejscu pozostaabym nieprzytomna - &ymamrotaa cicho Isabelle"
- Ale to mo!e sta) si & ka!+ej ch&ili" - Clary po+niosa $os" - #+ziam, !e ClaDe
przysi$o broni) lu+zi" Czy ju! +a&no nie po&inni przyby) tutaj 'ocni Bo&cy1 'ie po&inni
jej szuka)1
- -yoby at&iej, $+yby mieli cho) najmniejsze pojcie, $+zie szuka) - &arkn Alec"
- Ale my mamy - rzek 4ace"
- Tak1 - Clary spojrzaa na nie$o zaskoczona" - <+zie1
- Tutaj" - 4ace pochyli si i +otkn palcami jej skroni, tak +elikatnie, !e na t&arz Clary
&ypez rumieniec" - 0szystko, co potrzebujemy &ie+zie), jest & t&ojej $o&ie, po+ tymi
a+nymi ru+ymi lokami"
Clary o+rucho&o +otkna &os%&"
- 'ie s+zH
- 0ic co zamierzasz zrobi)1 - spyta #imon ostrym tonem" - 9t&orzy) jej $o&, !eby
zajrze) +o (ro+ka1
9czy 4aceFa zabysy, ale $os brzmia spokojnie"
- 'ie" Cisi -racia mo$ &y+oby) z niej &spomnienia"
- 'iena&i+z Cichych -raci" - Isabelle a! si &z+ry$na"
- A ja si ich boj - &yzna szczerze 4ace" - To nie to samo"
- *%&ie(, z+aje si, !e to bibliotekarze - przypomniaa sobie Clary"
- -o s bibliotekarzami" #imon za$&iz+a"
- Cisi -racia to archi&i(ci, ale nie tylko - &trci Go+$e" *%&i takim tonem, jakby
zaczyna traci) cierpli&o()" - Ceby &zmocni) umys, postano&ili przyj) na siebie
najsilniejsze runy, jakie kie+ykol&iek st&orzono" Ich moc jest tak &ielka, !eH - ?r&a, a
Clary usyszaa & $o&ie $os Aleca 9kaleczaj si" - 2nieksztaca ich ciaa" 9ni nie s
&ojo&nikami & tym sensie, jak 'ocni Bo&cy" 0ykorzystuj pot$ umysu, a nie si
3izyczn"
- ,otra3i czyta) & my(lach1 - spytaa cicho Clary"
- *i+zy innymi" 'ale! +o po$romc%& +emon%& bu+zcych naj&ikszy strach"
- #am nie &iem - o+ez&a si #imon" - 'ie &y+aje si to takie straszne" 0olabym, !eby
kto( po$rzeba mi & $o&i, ni! j uci"
- 0ic jeste( &ikszym i+iot, ni! &y$l+asz - st&ier+zi 4ace, patrzc na nie$o z
po$ar+"
- 4ace ma racj - popara Isabelle" - Cisi -racia przypra&iaj mnie o $si sk%rk" Go+$e
zacisn & pi() le!c na stole rk"
- # bar+zo pot!ni - po&ie+zia" - Cho+z po omacku i nie m%&i, ale potra3i ot&orzy)
umys czo&ieka tak, jak rozbija si orzech" I zosta&i) $o same$o, krzyczce$o & ciemno(ci,
je(li uznaj, !e tak trzeba"
Clary spojrzaa przera!ona na 4aceFa"
- Chcesz mnie o++a) & ich rce1
- Chc, !eby ci pomo$li" - 4ace nachyli si na+ stoem, tak !e &i+ziaa ciemniejsze
bursztyno&e plamki & je$o jasnych oczach" - *o!e nie b+ziemy szuka) 8ielicha" 2ajmie si
tym ClaDe" Ale to, co jest & t&ojej $o&ie, nale!y +o ciebie" 8to( ukry tam sekrety, kt%rych
sama nie potra3isz &y+oby)" 'ie chcesz pozna) pra&+y o &asnym !yciu1
- 'ie chc niko$o & mojej $o&ie - o+para sono Clary" 0i+ziaam, !e 4ace ma racj, ale
my(l o z+aniu si na ask istot, kt%re na&et 'ocni Bo&cy u&a!ali za straszne, mrozia jej
kre& & !yach"
- ,%j+ z tob - obieca 4ace" - I b+ przy tobie przez cay czas"
- 0ystarczy" - #imon zer&a si o+ stou, czer&ony z $nie&u" - 2osta& j & spokoju"
Alec zamru$a, jakby +opiero teraz $o zau&a!y" 9+$arn z oczu &osy i spyta ze
z+zi&ieniem6
- Co ty tutaj jeszcze robisz, ,rzyziemny1 #imon $o zi$noro&a"
- ,o&ie+ziaem6 zosta& j & spokoju" 4ace zmierzy $o +u$im, a$o+nym, ale zarazem
ja+o&itym spojrzeniem"
- Alec ma racj - przem%&i & ko/cu" - Instytut ma obo&izek u+ziela) schronienia
'ocnym Bo&c, a nie ich ziemskim przyjacioom" 2&aszcza je(li na+u!y&aj $o(cinno(ci"
Isabelle &staa i &zia #imona za rami"
- 9+pro&a+z $o" ,rzez ch&il &y+a&ao si, !e #imon sta&i op%r, ale on zau&a!y, !e
Clary patrzy na nie$o i lekko krci $o&" ,o++a si &ic i, zacho&ujc +umn min, +a si
&ypro&a+zi) z kuchni"
Clary &staa o+ stou i oznajmia6
- 4estem zmczona" I+ spa)"
- ,ra&ie nic nie zja+a(H - zaprotesto&a 4ace"
- 'ie jestem $o+na" 0 holu byo cho+niej ni! & kuchni" Clary opara si o (cian i
o+ci$na koszulk przyklejon +o ciaa" 0 $bi korytarza &i+ziaa o++alajce si syl&etki
Isabelle i #imona" 0kr%tce &chon je cie/" <+y & milczeniu obser&o&aa tych +&oje,
czua +zi&ne (ciskanie & !o+ku" 4ak to si stao, !e #imon tra3i po+ skrzy+a Isabelle1 'a
razie ostatnie &y+arzenia nauczyy Clary te$o, !e bar+zo at&o jest straci) co(, co u&a!ao si
za +ane na za&sze"
,ok%j by cay & zocie i bieli, (ciany l(niy jak polakiero&ane, sklepienie znaj+ujce si
&ysoko & $%rze jarzyo si jak +iament" Clary miaa na sobie zielon aksamitn sukienk, a &
rku trzymaa zoty &achlarz" 8ie+y spo$l+aa za siebie, jej $o&a &y+a&aa si +zi&nie
ci!ka z po&o+u upite$o na czubku $o&y koka, z kt%re$o &ymykay si nies3orne loki"
- 0i+zisz ko$o( bar+ziej interesujce$o o+e mnie1 - zapyta #imon" 0 jej (nie okaza si
znakomitym tancerzem" <+y pro&a+zi j & tumie, czua si, jak li() niesiony przez nurt
rzeki" -y cay ubrany na czarno, jak 'ocny Bo&ca, i ten kolor paso&a +o je$o ciemnych
&os%&, ciemnej karnacji i biaych zb%&" 4est przystojny, pomy(laa Clary ze z+zi&ieniem"
- 'ie ma tu niko$o bar+ziej interesujce$o o+ ciebie - zape&nia $o Clary" - Cho+zi o
samo miejsce" 4eszcze ni$+y takie$o nie &i+ziaam"
9bejrzaa si zno&u, kie+y mijali 3ontann usta&ion po(ro+ku stou6 o$romn srebrn
czar z pos$iem syreny trzymajcej & rku naczynie, z kt%re$o tryska szampan i spy&a po
jej na$ich plecach" ;u+zie napeniali kieliszki (miejc si i rozma&iajc" #yrena spojrzaa na
Clary i u(miechna si +o niej, pokazujc biae zby, ostre jak u &ampira"
- 0itajcie & szklanym mie(cie - rozle$ si $os, kt%ry nie nale!a +o #imona"
Clary zobaczya, !e jej przyjaciel znikn, a ona teraz ta/czya z 4aceFem, ubranym &
czarn koszul z tak cienkiej ba&eny, !e prze(&ity&ay przez ni ciemne 2naki" 'a szyi mia
brzo&y a/cuch, a je$o oczy i &osy &y$l+ay na bar+ziej zote ni! z&ykle" ,rzyszo jej +o
$o&y, !eby namalo&a) je$o portret lekko zmato&ion zot 3arb, tak jak na rosyjskich
ikonach"
- <+zie #imon1 - zapytaa, kie+y okr!yli 3ontanny szampana" Dostrze$a Isabelle i Aleca,
oboje & kr%le&skich bkitach" Trzymali si za rce jak Gansel i <oetel & ciemnym lesie"
- To miejsce +la !y&ych - o+par 4ace" 4e$o +onie byy zimne" Czua je &yra5niej ni!
rce #imona"
2mru!ya oczy"
- Co masz na my(li1 4ace nachyli si, muskajc &ar$ami jej ucho" 4e$o usta &cale nie
byy zimne"
- 9bu+5 si, Clary - &yszepta" - 9bu+5 si, obu+5 si"
2er&aa si i usia+a na %!ku, +yszc" 0osy miaa przyklejone +o karku, mokre$o o+
zimne$o potu" 'a+$arstki byy u&iezione & mocnym u(cisku" ,r%bo&aa je &yr&a), ale
&te+y zobaczya, kto je trzyma" - 4ace1
- Tak" - #ie+zia na brze$u %!ka rozchestany i zaspany, z zapuchnitymi oczami i
potar$anymi &osami"
- ,u() mnie"
- ,rzepraszam" - ?&olni jej rce" - ,r%bo&aa( mnie u+erzy), kie+y &ym%&iem t&oje
imi"
- Chyba jestem po+ener&o&ana" - =ozejrzaa si po malej sypialni z ciemnymi meblami"
,o sabym (&ietle &pa+ajcym przez uchylone okno poznaa, !e &a(nie (&ita" 4ej plecak stal
oparty o (cian" - 4ak si tutaj znalazam1 'ie pamitam"""
- 2nalazem ci (pic na po+o+ze & holu" - 4ace m%&i z rozba&ieniem & $osie" -
Go+$e pom%$ mi ci zanie() +o %!ka" ,omy(laem, !e b+zie ci &y$o+niej & pokoju
$o(cinnym ni! & izbie chorych"
- 9 rany, nic nie pamitam" - ,rzeczesaa rkami skotunione &osy, o+$arniajc je z oczu"
- A tak przy okazji, kt%ra $o+zina1
- 8oo pitej"
- =ano1 - Clary &ytrzeszczya oczy" - ;epiej po+aj +obry po&%+, +la kt%re$o mnie
obu+zie("
- A co miaa( +obry sen1
Clary na+al syszaa muzyk & uszach, czua ci!kie klejnoty muskajce jej policzki"
- 'ie pamitam" 4ace &sta"
- ,rzyby je+en z Cichych -raci, !eby si z tob zobaczy), Go+$e przysa mnie, !ebym
ci obu+zi" 0a(ci&ie zapropono&a, !e sam to zrobi, ale ponie&a! jest pita rano, uznaem,
!e b+ziesz mniej zrz+li&a, je(li zobaczysz po przebu+zeniu ko$o( mie$o"
- To znaczy ciebie1
- A ko$%! by inne$o1
- ,rzecie! nie z$o+ziam si na spotkanie z Cichym -ratem - przypomniaa burkli&ie
Clary"
- Chcesz o+nale5) matk czy nie1 Clary spioruno&aa $o &zrokiem"
- *usisz tylko zobaczy) si z bratem 4eremiaszem" To &szystko" *o!e na&et $o
polubisz" *a (&ietne poczucie humoru jak na 3aceta, kt%ry ni$+y nic nie m%&i"
Clary opara $o& na rkach"
- 0yj+5 - &arkna" - *usz si ubra)" <+y tylko zamkn za sob, +rz&i, &staa z %!ka"
Cho) +opiero (&itao, & pokoju ju! czuo si &il$otny upa" Clary przymkna okno i posza
+o azienki" 0 ustach miaa smak tektury" ,i) minut p%5niej &suna stopy & zielone
tenis%&ki, &o!ya obcite +!insy i czarny T - shirt" Ach, $+yby tak mo$a zamieni) s&oje
chu+e, pie$o&ate no$i na smuke i $a+kie Isabelle 'iestety mo$a sobie tylko pomarzy)"
2ebraa &osy & ko/ski o$on i &ysza na korytarz" 4ace czeka na ni, po+ +rz&iami" ,rzy
je$o no$ach krci si niespokojnie i pomruki&a Chuch"
- Co mu jest1 - zapytaa Clary"
- Cisi bracia przypra&iaj, $o o niepok%j"
- 2+aje si, ze nie tylko je$o"
4ace u(miechn si sabo" <+y ruszyli ciemnym korytarzem, kot miaukn, ale nie
posze+ za nimi" Dobrze chocia!, !e $rube kamienne mury kate+ry zacho&ay troch nocne$o
cho+u" 8ie+y +otarli po+ +rz&i biblioteki, Clary ze z+zi&ieniem, !e &szystkie lampy s,
&yczone" ,ok%j rozja(niaa je+ynie *leczna po(&iata, kt%ra &pa+aa przez &ysokie okna
osa+zone & sklepieniu" Go+$e sie+zia za o$romnym biurkiem" *ia na sobie $arnitur, a je$o
&osy &y$l+ay na srebrne & nikym blasku &czesne$o poranka" ,rzez ch&il Clary
my(laa, !e 4ace zrobi jej ka&a i !e nauczyciel jest sam" ,otem zobaczya, !e z p%mroku
&yania si jaka( posta), i u(&ia+omia sobie, !e to, co z pocztku &zia za cie/, jest
&ysokim m!czyzn & ci!kiej szacie, +ru$iej +o ziemi" T&arz nieznajome$o zasania
obszerny kaptur" #amo okrycie byo koloru per$aminu, z bie$ncymi &z+u! rbka i rka&%&
misternymi runicznymi &zorami, kt%re &y$l+ay jak namalo&ane zakrzep kr&i"
Clary zje!yy si &oski na prze+ramionach i karku, po&o+ujc niemal bolesne
mro&ienie"
- To jest brat 4eremiasz z Ciche$o *iasta - przem%&i Go+$e"
<+y m!czyzna ruszy & jej stron, szata za3alo&aa &ok% je$o chu+ej postaci" Clary
+opiero po ch&ili zrozumiaa, co jest +zi&ne$o & je$o sposobie poruszania si" I+c, nie robi
najmniejsze$o haasu" 'ie byo sycha) !a+nych krok%&, ci!kie okrycie $o&y nie
&y+a&ao na&et lekkie$o haasu" Clary przyszo +o $o&y, ze ma +o czynienia z +uchem, ale
kie+y zatrzyma si prze+ ni, poczua +zi&n so+k &o/ ka+zi+a i kr&i, zapach !y&ej
istoty"
- A to, 4eremiaszu, jest +zie&czyna, o kt%rej ci pisaem" - Go+$e &sta zza biurka" -
Clarissa .ray"
2akapturzona $o&a o+&r%cia si &olno & jej stron" Clary poczua zimno &
koniuszkach palc%&"
- Cze() - bkna cicho"
'ie usyszaa !a+nej o+po&ie+zi"
- Dosze+em +o &niosku, !e miae( racj, 4ace - rzek Go+$e"
- -o miaem" 4ak z&ykle"
'auczyciel zi$noro&a zaczepk i m%&i +alej6
- 0 nocy &ysaem list +o ClaDe, ale &spomnienia Clary nale! +o niej i tylko ona mo!e
postano&i), co z nimi zrobi)" 4e(li chce pomocy Cichych -raci, niech sama o tym
za+ecy+uje"
Clary milczaa" Dorothea st&ier+zia, !e & jej umy(le jest bloka+a, za kt%r co( si kryje"
9czy&i(cie chciaa &ie+zie), co to jest" Ale stojca prze+ ni mroczna posta) bya taka"""
milczca" Cisza pyna o+ niej niczym 3ala, czarna i $sta jak atrament" *rozia j +o szpiku
ko(ci"
-rat 4eremiasz na+al mia t&arz z&r%con & jej stron, ale po+ kapturem byo &i+a) tylko
ciemno()" To je#t $%r&a 'o$elyn?
Clary a! si co3na i $o(no zaczerpna tchu" #o&a rozbrzmiay & jej $o&ie, jakby
sama je pomy(laa""" Ale przecie! te$o nie zrobia"
- Tak - o+par Go+$e i +o+a szybko6 - Ale jej ojciec by ,rzyziemnym" To nie ma
zna$zenia, rzek 4eremiasz" (rew Cla)e je#t dominuj$a.
- 0ymieni pan imi mojej matki" - Clary na pr%!no usio&aa +ostrzec co( po+ kapturem"
- 2na j pan1
- -racia pro&a+z archi&a i przecho&uj akta &szystkich czonk%& ClaDe - &yja(ni
Go+$e" - #zcze$%o&e akta"""
- 'ie takie szcze$%o&e, skoro nie &ie+zieli, !e ona na+al !yje - zau&a!y 4ace"
,ra&+opo+obnie jaki( czaro&nik pom%$ 4ocelyn znikn)" 2&ykym 'ocnym Bo&com
nie jest at&o uciec prze+ ClaDe"
0 $osie 4eremiasza nie byo !a+nych emocji - ani aprobaty, ani na$any" - Cze$o( nie
rozumiem - po&ie+ziaa Clary" - Dlacze$o Ealentine u&a!a, !e moja mama ma 8ielich
Anioa1 #koro, jak pan t&ier+zi, za+aa sobie tyle tru+u, !eby znikn), po co miaaby zabiera)
$o ze sob1
- Ceby nie &pa+ & rce jej bye$o m!a - o+par Go+$e" - 9na najlepiej &ie, co si
stanie, je(li Ealentine z+ob+zie 8ielich" I przypuszczam, !e ClaDe te! nie u3aa mu po tym,
jak ju! raz im si &ymkn"
- Domy(lam si" - 0 $osie Clary &yra5nie pobrzmie&a ton &tpli&o(ci" Caa historia
&y+a&aa si niepra&+opo+obna" Clary pr%bo&aa &yobrazi) sobie matk uciekajca po+
osona ciemno(ci z +u!ym zotym pucharem ukrytym & kieszeni kombinezonu" 'iestety nie
u+ao jej si przy&oa) takie$o obrazu"
- 4ocelyn z&r%cia si przeci&ko m!o&i, kie+y o+krya, co on za mirza zrobi) z
8ielichem - ci$n Go+$e" - Cakiem uzasa+nione jest zao!enie, ze zrobiaby &szystko, co
& jej mocy, !eby 8ielich nie +osta si & je$o rce" ClaDe szukaoby najpier& jej, $+yby
&ie+ziao, !e ona na+al !yje"
- 0y+aje si, !e lu+zie uznani przez ClaDe za mart&ych, &cale mart&i nie s - zau&a!ya
z przeksem Clary" - *o!e po&inni zain&esto&a) & +okumentacj +entystyczn"
- *%j ojciec nie !yje - &trci 4ace z napiciem & $osie" - 'ie potrzebuje +okumentacji,
+entystycznej, !eby o tym &ie+zie)"
Clary spojrzaa na nie$o z roz+ra!nieniem"
- ,osuchaj, nie miaam na my(li"""
0ystarczy, przer&a jej brat 4eremiasz" 4est pra&+a +o &yja&ienia, je(li b+ziesz
+ostatecznie cierpli&a, !eby jej &ysucha)"
?ni%s rce i szybkim ruchem z+j kaptur z $o&y" Clary t tru+em stumia okrzyk"
<o&a archi&isty bya ysa, $a+ka i biaa jak jajo, z ciemnymi &$bieniami zamiast oczu"
0ar$i przecina &z%r z ciemnych linii, kt%re przypominay sz&y chirur$iczne" Dopiero teraz
Clary zrozumiaa, co Isabelle miaa na my(li, m%&ic o okaleczeniu"
-racia z Ciche$o *iasta nie kami, o(&ia+czy 4eremiasz" 4e(li chcesz o+e mnie pra&+y,
+ostaniesz j, ale & zamian poprosz ci oto sam"
Clary +umnie uniosa bro+"
- 4a te! nie kami"
?mys nie potra3i kama)" Chc t&oich &spomnie/"
<+y 4eremiasz zbli!y si +o niej, poczua +uszcy zapach kr&i i atramentu"
9$arna j panika"
- 2aczekaj"""
- Clary - przem%&i Go+$e a$o+nym tonem - jest cakiem mo!li&e, !e t&oje
&spomnienia, kt%re po&stay bez u+ziau (&ia+omo(ci, bo bya( &te+y zbyt maa, s
po$rzebane albo stumione, ale brat 4eremiasz potra3i +o nich si$n)" -ar+zo by nam to
pomo$o"
Clary nie o+po&ie+ziaa, tylko przy$ryza &ar$" 'ie mo$a znie( my(li, !e kto( si$nie
+o jej &spomnie/, tak osobistych i ukrytych, !e na&et ona sama nie potra3ia +o nich +otrze)"
- 9na nie musi robi) nicze$o, na co nie ma ochoty - po&ie+zia na$le 4ace" - ,ra&+a1
Clary uprze+zia Go+$eFa, zanim z+!y si o+ez&a)"
- 0szystko & porz+ku" 2$a+zam si"
-rat 4eremiasz kr%tko skin $o&a i przysun si +o niej bezszelestnie" ,o plecach Clary
przebie$ +reszcz"
- Czy to b+zie bolao1 - zapytaa szeptem"
Archi&ista nic nie o+po&ie+zia, tylko +otkn jej t&arzy &skimi, biaymi rkami" #k%r
na palcach mia cienka jak per$amin, ca pokryt runami" Clary czua & nich moc, & postaci
silne$o mro&ienia, jakby przeszy j pr+" 2amkna oczy, ale +opiero, kie+y +ostrze$a
&yraz niepokoju & oczach Go+$eFa"
,o+ jej po&iekami za&iro&ay kolory" ,oczua u(cisk & $o&ie, rkach i stopach"
2acisna +onie, sta&iajc op%r temu przyci$aniu, tej ciemno(ci" *iaa &ra!enie, jakby
przy$niatao j co( t&ar+e$o, jakby po&oli mia!+!y j &ielki ci!ar"
?syszaa &asny cichy okrzyk i na$le zrobio si jej zimno" ,rzez uamek sekun+y
&i+ziaa skut lo+em ulice, szare bu+ynki majaczce & $%rze, eksplozj bieli i zamarzajce
+robinki ostre jak i$y"
- 0ystarczy"
<os 4aceFa przebi przez zimo&y ch%+" #ypicy (nie$ znikn jak 3ajer&erk z biaych
iskier" Clary ot&orzya oczy"
2obaczya bibliotek, (ciany pene ksi!ek, zaniepokojone miny Go+$e a i 4aceFa" -rat
4eremiasz stal bez ruchu, jak pos$ z ko(ci sonio&ej oz+obiony czer&onym atramentem"
Clary poczua szczypanie na &ntrzach +oni" #pojrzaa & +% i zobaczya czer&one
p%ksi!yce & miejscach, $+zie paznokcie &biy si & sk%r"
- 4ace@ - sykn Go+$e z na$an" #p%jrz na jej rce - o+paro&a chopak"
Go+$e poo!y szerok +o/ na jej ramieniu"
- Dobrze si czujesz1
Clary &olno poki&aa $o&" ,rzy$niatajcy ci!ar znikn, ale czua pot &e &osach i
bluzk przyklejon +o plec%& jak ta(ma klejca" *a#z blo&ad+ w umy,le, po&ie+zia brat
4eremiasz" -ie mo.na dotrze/ do twoi$h w#pomnie0.
- -loka+1 - zapyta 4ace" - Czy to znaczy, !e stumia s&oje upomnienia1 'ie, to znaczy,
!e zostay o++zielone o+ jej (&ia+omo(ci przez czar" Tutaj nie mo$ nic zrobi)" Dzie&czyna
musi przyby) +o *iau 8o(ci i stan) prze+ -ract&em"
- Czar1 - po&t%rzya Clary z nie+o&ierzaniem" - 8to i po co miaby rzuca) na mnie czar1
'ikt nie o+po&ie+zia na jej pytanie" 4ace spojrza na nauczyciela" Go+$e by +zi&nie
bla+y jak na czo&ieka, kt%ry sam &pa+ na pomys, !eby z&r%ci) si +o Cichych -raci"
- 9na nie musi tam i(), je(li nie chce""" - zacz 4ace"
- 0 porz+ku" - Clary &zia $boki &+ech" ,ieky j +onie" *iaa &ielk ochot
poo!y) si & jakim( ciemnym miejscu i o+pocz)" - ,%j+ tam" Chc pozna) pra&+" *usz
&ie+zie), co sie+zi & mojej $o&ie" 4ace skin $o&"
- Dobrze" 0 takim razie i+ z tob"
-yo tak, jakby po &yj(ciu z Instytutu tra3ili prosto +o roz$rzane$o namiotu" 0il$otne
po&ietrze +uszce miasto przypominao $st zup"
- 'ie rozumiem +lacze$o musimy jecha) osobno, a nie z bratem 4eremiaszem - narzekaa
Clary" #tali na ro$u prze+ Instytutem" ?lice byy opustoszae, nie liczc (mieciarki toczcej
si z oskotem jez+ni" - 0sty+zi si pokaza) z 'ocnymi Bo&cami czy co( & tym ro+zaju1
- -racia to 'ocni Bo&cy - po&ie+zia 4ace" 4ako( u+a&ao mu si &y$l+a) (&ie!o mimo
upau"
- ,e&nie posze+ po s&%j samoch%+1 - rzucia sarkastycznie Clary" 4ace u(miechn si
szeroko"
- Co( & tym ro+zaju" Clary potrzsna $o&"
- 0iesz, czuabym si +u!o lepiej, $+yby jecha z nami Go+$e"
- A ja nie jestem +la ciebie +ostateczn ochron1
- 'ie ochrony teraz potrzebuj, tylko ko$o(, kto pomo!e mi my(le)" - 'a$le co( sobie
przypomniaa i zakrya +oni usta" - #imon@
- 'ie, ja jestem 4ace" #imon to po+stpna maa asica z kiepsk 3ryzur i +zi&acznym
pojciem o mo+zie"
- och, zamknij si - burkna Clary, bar+ziej automatycznie ni! z rzeczy&ist uraz"
Chciaam +o nie$o za+z&oni), zanim p%j+ spa)" #pra&+zi) czy bezpiecznie +otar +o +omu"
4ace pokrci $o& i spojrza & niebo, jakby zaraz miao si ot&orzy) i &yja&i) mu
tajemnice (&iata"
- Tyle si +zieje, a ty si mart&isz o asic1
- 'ie nazy&aj $o tak" 0cale nie &y$l+a jak asica"
- *o!e masz racj" #potkaem & !yciu par atrakcyjnych asic" 9n raczej przypomina
szczura"
- 0cale nie"""
- ,e&nie le!y & +omu & kau!y &asnej (liny" ,oczekaj, a! Isabelle si nim znu+zi"
-+ziesz musiaa zbiera) $o +o kupy"
- A jest pra&+opo+obne, !e Isabelle si nim znu+zi1 - zaintereso&aa si Clary"
4ace zastana&ia si przez ch&il"
- Tak - za&yroko&a & ko/cu"
Clary przyszo +o $o&y, !e Isabelle jest bystrzejsza, ni! s+zi 4ace" *o!e sobie
u(&ia+omi, jakim (&ietnym 3acetem jest #imon6 zaba&nym, bystrym, 3ajnym" I zaczn si
uma&ia)" Ta my(l napenia j irracjonalnym przera!eniem"
,o$r!ona & za+umie, +opiero po +u!szej ch&ili z+aa sobie spra&, !e 4ace co( +o niej
m%&i" 8ie+y na/ spojrzaa, zobaczya krzy&y u(miech na je$o t&arzy"
- Cze$o1 - rzucia nieuprzejmie"
- Chciabym, !eby( przestaa tak rozpaczli&ie pr%bo&a) z&r%ci) na siebie moj u&a$ -
po&ie+zia" - To staje si krpujce"
- #arkazm to ostatnia +eska ratunku +la os%b o upo(le+zonej &yobra5ni - o(&ia+czya
Clary"
- 'ic na to nie pora+z" ?!y&am s&oje$o cite$o +o&cipu, !eby ukry) &e&ntrzny b%l"
- T&%j b%l &kr%tce zrobi si ze&ntrzny, je(li nie zej+ziesz z jez+ni" Chcesz, !eby
przejechaa ci taks%&ka1
- 'ie b+5 (mieszna" 0 tej okolicy nie +a si zapa) taks%&ki" 4akby na znak, & tym
samym momencie +o kra&!nika po+jecha czarny samoch%+ z przyciemnionymi szybami i z
cichym pomrukiem silnika zatrzyma si obok 4aceFa" -y +u$i, smuky i niski jak limuzyna"
4ace zerkn na nie$o z ukosa" 0 je$o spojrzeniu byo rozba&ienie, ale r%&nie! pe&ien
niepok%j" Clary te! przyjrzaa si pojaz+o&i, starajc si +ojrze), jak &y$l+a napra&+ po+
oson czaru" 2obaczya po&%z 8opciuszka, ale nie r%!o&y, zoty i niebieski jak &ielkanocne
jajko tylko czarny jak aksamit, o ciemno zabar&ionych oknach" 8oa i sk%rzane &yko/czenia
r%&nie! byy czarne"
'a metalo&ej a&ce &o5nicy sie+zia brat 4eremiasz, trzymajc &o+ze +o/mi o+zianymi
& rka&iczki" 4e$o t&arz pozosta&aa ukryta po+ kapturem per$amino&ej szaty" D&a konie
zaprz!one +o po&ozu, czarne jak smoa, parskay i niecierpli&ie $rzebay kopytami"
- 0sia+aj - pona$li 4ace"
Clary na+al staa na cho+niku z roz+zia&ionymi ustami, &ic ch&yci j za rami i niemal
&epchn +o (ro+ka" #am &skoczy tu! za ni i nim z+!y zamkn) +rz&i, pojaz+ ruszy"
4ace opa+ na sie+zenie &y(cieane byszczcym pluszem, zmierzy i mrokiem i po&ie+zia6
- 9sobista eskorta +o *iasta 8o(ci nie jest po&o+em +o krcenia nosem"
- 0cale nie krciam nosem" ,o prostu byam zaskoczona 'ie spo+zie&aam si""" to
znaczy, my(laam, !e to samoch%+"
- 0yluzuj i ciesz si jaz+ no&iutkim po&ozem - pora+zi 4ace"
Clary &y&r%cia oczami i bez so&a zacza &y$l+a) przez okno" *o!na by s+zi), !e
po&%z konny nie b+zie mia szans na ulicach *anhattanu, ale, o +zi&o, poruszali sic po
(r%+mie(ciu at&o i bezszelestnie &(r%+ haa(li&ych autobus%&, taks%&ek i #?E - %&
tarasujcych alej" <+y !%ta taks%&ka na$le zmienia prze+ nimi pas zaje!+!ajc im +ro$,
Clary stumia okrzyk i napia mi(nie""" ale konie skoczyy & $%r" ,o&%z uni%s si na+
ziemi, cicho po!e$lo&a tu! na+ przeszko+, koyszc si lekko, i spyn na +ru$a stron"
<+y +otkn koami jez+ni, Clary obejrzaa si i zobaczya, !e kiero&ca spokojnie pali
papierosa i $api si prze+ siebie, nicze$o nie(&ia+omy"
- 2a&sze u&a!aam, !e taks%&karze nie z&racaj, u&a$i na ruch uliczny, ale to jest
zupenie nie+orzeczne - st&ier+zia sabym $osem"
- ,o prostu teraz potra3isz przejrze) czar""" - o+par 4ace" - Tylko &te+y, kie+y si skupi -
po&ie+ziaa Clary" - Troch boli mnie o+ te$o $o&a"
- 2ao! si, !e to z po&o+u bloka+y m%z$u" -racia si tym zajm,"
- I co &te+y1
- 0te+y b+ziesz &i+zie) (&iat taki, jaki jest""" niesko/czony - o+par 4ace z ironicznym
u(miechem"
- 'ie cytuj -lakeFa" ?(miech sta si mniej ironiczny"
- 'ie s+ziem, !e rozpoznasz tekst" 'ie &y$l+asz mi ko$o(, kto czyta +u!o poezji"
- 0szyscy znaj, ten cytat +ziki Doorsom" 4ace spojrza na ni, pustym &zrokiem"
- The Doors" 2esp%"
- #koro tak t&ier+zisz"
- ,e&nie nie masz za +u!o czasu na suchanie muzyki ze &z$l+u na charakter""" s&ojej
pracy - orzeka Clary, je+nocze(nie my(lc o #imonie, +la kt%re$o muzyka bya caym
!yciem"
4ace &zruszy ramionami"
- Czasami sysz za&o+zcy ch%r potpie/c%&"
Clary zerkna na nie$o z ukosa, !eby spra&+zi) czy nie !artuje, ale t&arz mia zupenie
bez &yrazu"
- 0czoraj & Instytucie $rae( na 3ortepianie, &ic musisz"""
,o&%z zno&u si uni%s" Clary ch&ycia kurczo&o za brze$ sie+zenia i &ytrzeszczya
oczy, $+y zaczli si toczy) po +achu autobusu *l" 2 te$o punktu obser&acyjne$o &i+ziaa
$%rne pitra starych kamienic stojcych &z+u! alei, oz+obionych $ar$ulcami i misternymi
$zymsami"
- Tylko si &y$upiaem - po&ie+zia 4ace, nie patrzc na ni" - *%j ojciec upar si,
!ebym $ra na jakim( instrumencie"
- 2+aje si, !e by suro&y ten t&%j ojciec"
- 0cale nie - zaprzeczy 4ace ostrym tonem" - =ozpieszcza mnie" 'auczy &szystkie$o6
posu$i&ania si bron, +emonolo$ii, &ie+zy tajemnej, staro!ytnych jzyk%&" Da&a
&szystko, o co poprosiem" 8onie, bro/, ksi!ki, na&et sokoa +o polo&a/"
-ro/ i ksi!ki to nie s rzeczy, o kt%rych &ikszo() +zieciak%& marzy jako o prezencie
po+ choink, pomy(laa Clary, kie+y po&%z mikko opa+ na jez+ni"
- Dlacze$o nic po&ie+ziae( Go+$eFo&i, !e znasz lu+zi, kt%rzy rozma&iali z ;ukiem1 Ce
to oni zabili t&oje$o tat1
4ace spu(ci &zrok na s&oje +onie" -yy smuke &ypiel$no&ane, rce artysty, a nie
&ojo&nika" 'a palcu l(ni pier(cie/, kt%ry ju! &cze(niej zau&a!ya" *o!na by s+zi), !e &
chopaku noszcym bi!uteri jest co( babskie$o, ale &cale tak nie byo" #oli+ny i ci!ki
sy$net z ciemne$o srebra, kt%re &y$l+ao jak osmalone, mia &y$ra&ero&an liter 0"
- -o +omy(liby si, !e chc zabi) EalentineFa & poje+ynk" I ni$+y nie poz&oliby mi
spr%bo&a)"
- Chcesz zabi) $o z zemsty1
- Chc &ymierzy) spra&ie+li&o() - o+par 4ace" - 'ie &ie+ziaem, kto zabi moje$o ojca"
Teraz &iem i mam szans zrobi) to co +o mnie nale!y i &szystko napra&i)"
Clary nie rozumiaa, & jaki spos%b zamor+o&anie czo&ieka mo!e cokol&iek napra&i),
ale &yczua, !e nie ma sensu +zieli) si tym spostrze!eniem"
- Ale przecie! &ie+ziae(, kto $o zabi - przypomniaa" - #am m%&ie(, !e to tamci +&aj"""
4ace na&et na ni nie spojrza, &ic umilka" 4echali teraz przez Astor ,lace" ,iesi
poruszali si jak muchy & smole, &rcz przytoczeni ci!kim po&ietrzem" 8ilka $rup
bez+omnych +zieciak%& !ebrao po+ +u! rze5b z brzu, trzymajc prze+ sob kartono&e
tablice z pro(b o pieni+ze" Clary zau&a!ya +zie&czyn & jej &ieku, z $a+ko &y$olon
$o&, opart o brzo&osk%re$o chopca z +re+ami i t&arz oz+obion kilkunastoma
k%kami" 8ie+y po&%z toczy si obok nich, chopak o+&r%ci $o&, a & je$o oczach Clary
+ostrze$a bysk" 4e+no z nich &y$l+ao, jakby byo pozba&ione 5renicy"
- *iaem +ziesi) lat - o+ez&a si na$le 4ace" T&arz mia bez &yrazu, jak z&ykle, kie+y
rozma&iali o je$o ojcu" - *ieszkali(my & &iejskiej rezy+encji" 9jciec za&sze t&ier+zi, !e z
+ala o+ lu+zi jest najbezpieczniej" ?syszaem, jak zbli!aj si po+jaz+em, i pop+ziem +o
nie$o, !eby $o o tym uprze+zi)" 8aza mi si ukry), &ic to zrobiem" ,o+ scho+ami" ,otem
zobaczyem m!czyzn" -yli z nimi inni, ale nie lu+zie, tylko 0yklci" 2apali moje$o ojca i
po+er!nli mu $ar+o" 8re& +opyna a! +o moich but%&" 'ie poruszyem si"
*ina ch&ila, zanim Clary zrozumiaa, o czym m%&i 4ace, i kolejna, zanim o+zyskaa
$os"
- Tak mi przykro, 4ace"
4e$o oczy byszczay & ciemno(ci"
- 'ie rozumiem, +lacze$o ,rzyziemni za&sze przepraszaj za to, czemu nie s &inni"
- 4a nie przepraszam" To &yraz""" &sp%czucia" ,rzykro mi, !e jeste( nieszcz(li&y"
- 'ie jestem nieszcz(li&y" Tylko lu+zie pozba&ieni celu s, nieszcz(li&i" 4a mam cel"
- *asz na my(li zabijanie +emon%& czy zemst za (mier) ojca1
- 4e+no i +ru$ie"
- Czy t&%j ojciec napra&+ by chcia, !eby( zamor+o&a tych lu+zi1 Tylko z zemsty1
- 'ocny Bo&ca, kt%ry zabija s&oje$o brata, jest $orszy ej +emona i &a(nie tak trzeba $o
potrakto&a) - o(&ia+czy 4ace, jakby recyto&a tekst z po+rcznika"
- Ale czy &szystkie +emony s, ze1 - zapytaa Clary" - -o je(li nie &szystkie &ampiry i
nie &szystkie &ilkoaki s, ze, mo!e"""
4ace o+&r%ci si +o niej z irytacj,"
- To nie to samo" 0ampiry, &ilkoaki, a na&et czaro&nicy, s, po cz(ci lu+5mi" 'ale!,
+o te$o (&iata, uro+zili si tutaj" 'atomiast +emony pocho+z, z innych (&iat%&, z innych
&ymiar%&" #, intruzami i paso!ytami, kt%re &ykorzystuj, nasz (&iat" 'ie potra3i,
bu+o&a), tylko niszczy)" 'ie t&orz, tylko +renuj, jakie( miejsce, zosta&iaj, po sobie
z$liszcza, a kie+y ju! jest mart&e, przenosz, si +o nastpne$o" ,ra$n, !ycia nie tylko
t&oje$o czy moje$o, ale &szelkie$o !ycia i cae$o (&iata, je$o rzek, miast, ocean%&,
&szystkie$o" A je+yne, co stoi im na przeszko+zie i nie poz&ala zniszczy) &szystkie$o""" -
&skaza za okno po&ozu, jakby mia na my(li ruch uliczny, &ie!o&ce & (r%+mie(ciu, korki
na Gouston #treet - """ to 'e3ilim"
- Aha - mrukna Clary, bo nic inne$o nie przyszo jej +o $o&y" - Ile jest tych innych
(&iat%&1
- 'ikt te$o nie &ie" #etki1 *o!e miliony"
- I to s,""" mart&e (&iaty1 0ykorzystane1 - Clary !o+ek po+sze+ +o $ar+a, ale mo!e
po&o+em byo je+ynie $&ato&ne szarpniecie, kie+y przeskoczyli na+ 3ioleto&ym mini" - To
takie smutne"
- Te$o nie po&ie+ziaem" - 0pa+ajce +o &ntrza pojaz+u ciemnopomara/czo&e (&iato
prze 3iltro&ane przez miejski smo$ po+kre(lao ostry pro3il 4ace a" - # pe&nie inne !y&e
k&iaty, takie jak nasz" 'iestety, tylko +emony mo$ si mi+zy nimi przemieszcza), bo &
&ikszo(ci s bezcielesne, cho) tak napra&+ nikt +oka+nie nie &ie +lacze$o" 0ielu
czaro&nik%& pr%bo&ao i !a+nemu si nie u+ao" 'ic pocho+zce$o z 2iemi nie mo!e
prze+osta) si przez bariery, kt%re o++zielaj (&iaty" <+yby(my umieli je pokona),
mo$liby(my uniemo!li&i) intruzom przecho+zenie tutaj, ale nikt nie ma pojcia, jak to
zrobi)" ,ra&+ m%&ic, przyby&a ich tu coraz &icej" 8ie+y( z+arzay si je+ynie mae
in&azje +emon%& i za&sze z at&o(ci je o+pierano" Ale ostatnio jest coraz $orzej" ClaDe
&ci! musi &ysya) 'ocnych Bo&c%&, a oni czsto nie &racaj"
- <+yby(cie mieli 8ielich, mo$liby(cie po&ikszy) szere$i po$romc%& +emon%&1 -
zapytaa ostro!nie Clary"
- 4asne" Ale o+ lat nie mamy 8ielicha, a ponie&a! &ielu z nas $inie mo+o, nasze szere$i
si kurcz,"
- Czy &y nie""" eee""" - Clary szukaa o+po&ie+nie$o so&a" - 'ie rozmna!acie si1
4ace parskn (miechem" 0 tym samym momencie po&%z tak $&ato&nie skrci & le&o,
!e Clary a! zarzucio na +rz&i" 4ace zapa j, i przytrzyma mocno" ,oczua cho+ny +otyk na
spoconej sk%rze" To by je$o sy$net"
- 9czy&i(cie, !e si rozmna!amy - po&ie+zia spokojnie" - To je+no z naszych
ulubionych zaj)"
Clary o+suna si o+ nie$o pospiesznie i z ponc, t&arz, &yjrzaa przez okno"
2obaczya, !e zbli!aj, sic +o +u!ej bramy z kute$o !elaza, z trelikami po bokach"
- 4este(my na miejscu - oznajmi 4ace, $+y koa +ot+ $a+ko toczce si po as3alcie
zaturkotay na bruku"
8ie+y przeje!+!ali po+ ukiem, Clary +ostrze$ na nim napis6 'e& Oork *arble
Cemetery"
- 0y+a&ao mi si, !e przestali $rzeba) lu+zi na *anhattanie &iek temu, bo zabrako
miejsca - zau&a!ya"
4echali &ska alejk z &ysokimi kamiennymi murami po obu stronach"
- *iasto 8o(ci istnieje +u!ej"
,o&%z zatrzyma si z $&ato&nym szarpniciem" Clary a! po+skoczya, kie+y 4ace
&yci$n rk, ale on je+ynie ot&orzy okno po jej stronie" =ami mia umi(nione, pokryte
zotym &oskami +elikatnymi jak puch"
- 'ic macie &yboru, tak1 - zapytaa" - *usicie by) 'ocnymi Bo&cami" 'ic mo!ecie po
prostu si &yco3a)"
- 'ie" - ,o&%z zatrzyma si na rozle$ym placu poro(nitym tra& i otoczonym przez
omszae mury" ,rzez ot&arte okno +o (ro+ka napyno parne, lepkie po&ietrze" - Ale na&et
$+ybym mia &yb%r, na+al robibym to, co robi"
- Dlacze$o1 4ace uni%s bre&"
- -o jestem & tym +obry"
0ysia+ z po&ozu" Clary zsuna si na brze$ sie+zenia i z&iesia no$i na+ ziemi" Do
bruku byo +o() +aleko, ale skoczya"
9+ u+erzenia zabolay j stopy, ale na szcz(cie nie upa+a" 9+&r%cia si z trium3aln
min i zobaczya, !e 4ace patrzy na ni z &yrzutem"
- ,om%$bym ci &ysi()" Clary zamru$aa"
- 0 porz+ku" 'ie musiae("
9bejrzaa si i zobaczya, !e brat 4eremiasz zsia+a z koza cicho jak +uch" 'ie rzuca
cienia na tra& &ypalon, przez so/ce"
Chod$ie, po&ie+zia" =uszy prze+ siebie & $b mroczne$o o$ro+u, o++alajc si o+
po&ozu i +o+ajcych otuchy (&iate Dru$iej Alei" 'aj&yra5niej oczeki&a, !e po+!, za
nim"
#ucha tra&a chrz(cia po+ no$ami, marmuro&e (ciany po obu stronach byy $a+kie, z
&yrytymi naz&iskami i +atami"
Dopiero po ch&ili Clary zoriento&aa si, !e to s, na$robki" ,o jej plecach przebie$
zimny +reszcz" A $+zie ciaa1 0 murach, po$rzebane na stojco, jakby lu+zi zamuro&ano
!y&cem1
2 &ra!enia zapomniaa (le+zi) +ro$" 8ie+y z+erzya si z czym( bez &tpienia !y&ym,
krzykna $o(no" To by 4ace"
- 'ie &rzeszcz tak" 9bu+zisz umarych" Clary spojrzaa na nie$o, marszczc br&i"
- Dlacze$o si zatrzymali(my1
4ace &skaza na brata 4eremiasza, kt%ry sta prze+ pos$iem troch &y!szym o+ nie$o,
umieszczonym na omszaej po+sta&ie" -y to anio &yrze5biony z marmuru tak $a+kie$o, !e
niemal przezroczyste$o" T&arz mia $nie&n, pikn, i smutn," 0 +u$ich biaych +oniach
trzyma kielich o kra&+zi &ysa+zanej marmurko&anymi klejnotami" 'a &i+ok rze5by
o+!yo & pamici Clary jakie( niemie &spomnienie" 'a postumencie &yryta bya +ata
KPQR, a &ok% niej so&a 'ephilim6 .acilis ADerni
- To ma by) 8ielich Anio%&1 - zapytaa Clary" 4ace skin $o&"
- I motto 'e3ilim, 'ocnych Bo&c%&"
- Co ono oznacza1
2by 4aceFa zabysy & mroku"
- 'ocni Bo&cy, 0 Czerni 0y$l+acie ;epiej 'i! 0+o&y 'aszych 0ro$%& o+ KPQR"
- 4ace""" To znaczy Bat&e jest zej(cie +o piekie, po&ie+zia 4eremiasz"
- *ile i ra+osne - skomento&aa Clary, ale mimo upau po jej sk%rze przebie$ +reszcz"
- To taki may !art -raci - +o+a 4ace" - #ama zobaczysz" Tymczasem brat 4eremiasz
&yci$n lekko (&iecc stel z &e&ntrznej kieszeni szary i przesun jej ko/cem po
runicznym &zorze &yrytym na postumencie rze5by" ?sta kamienne$o anioa ot&orzyy si
na$le & niemym krzyku, a & tra&ie u st%p Ciche$o -rata poja&ia si +ziura" 0y$l+aa jak
(&ie!o &ykopany $r%b"
Clary po&oli zbli!ya si +o kra&+zi ot&oru i zajrzaa & $b" 2obaczya $ranito&e
stopnie o brze$ach &y$a+zonych przez lata u!y&ania" 9(&ietlay je pocho+nie, ponce
$orc zieleni i lo+o&atym bkitem, osa+zone & r%&nych o+stpach" #am +% $in &
ciemno(ciach"
4ace ruszy po scho+ach pe&nym krokiem, jakby znalaz si &, co pra&+a niezbyt
kom3orto&ej, ale znajomej sytuacji" ,rzy pier&szej pocho+ni zatrzyma si i obejrza na
Clary"
- Cho+5 - pona$li j niecierpli&ym tonem"
;e+&o Clary posta&ia stop na pier&szym scho+ku, poczua lo+o&aty u(cisk na rce"
2+zi&iona spojrzaa & $%r" ;o+o&ate biae palce brata 4eremiasza &pijay si & jej
na+$arstek" ,o+ kapturem +ostrze$a ja(niejsz plam je$o t&arzy pokrytej bliznami"
'ie b%j si, przem%&i $os & jej $o&ie" Trzeba cze$o( &icej ni! lu+zki krzyk, !eby
obu+zi) umarych"
8ie+y j pu(ci, Clary pop+zia & +% z sercem +u+nicym & piersi" 4ace czeka na ni u
st%p scho+%&" 0yj je+n z zielonych pocho+ni z uch&ytu i trzyma j na &ysoko(ci oczu"
0 jej blasku je$o sk%ra nabraa zielonka&e$o o+cienia"
- 0szystko & porz+ku1 - zapyta"
Clary skina $o&, nie u3ajc &asnemu $oso&i" #cho+y ko/czyy si &skim
po+estem, a +alej zaczyna si +u$i, czarny tunel, po3a+o&any o+ skrconych korzeni +rze&"
'a je$o ko/cu byo &i+a) niebieska& po(&iat" - 4est tak""" ciemno - &yszeptaa Clary"
- Chcesz &zi) mnie za rk1
Clary scho&aa +onie za plecami jak mae +ziecko"
- 'ie traktuj mnie z $%ry"
- Tru+no byoby mi trakto&a) ciebie z +ou" 4este( za niska" - 4ace zmierzy j &zrokiem"
,ocho+nia sypna iskrami, kie+y si poruszy" - 'ie r%bmy cere$ieli, bracie 4eremiaszu"
,rosz pro&a+zi)" *y p%j+ziemy za panem" Clary +r$na" Archi&ista &ci! j zaskaki&a,
poja&iajc si znienacka" 0ymin j bezszelestnie i ruszy & $b tunelu" ,o ch&ili Clary
po+!ya za nim, o+pychajc rk 4aceFa"
Ciche miasto ukazao si Clary & postaci kamiennych uk%& &znoszcych si &ysoko
na+ jej $o& i znikajcych & o++ali niczym r%&ne rz+y +rze& & sa+zie" #am marmur by
czysty, bar&y lekko poszarzaej ko(ci sonio&ej, t&ar+y i &ypolero&any" <+y za$bili si &
las uk%&, zobaczya, !e posa+zka jest pokryta takimi samymi runami, jakie czasami
&i+y&aa na sk%rze 4aceFa6 liniami prostymi, spiralami i kr$ami"
8ie+y &e tr%jk przeszli po+ pier&szym ukiem, po jej le&ej stronie zamajaczyo co(
+u!e$o i biae$o jak lo+o&a $%ra na+ +ziobem Titanica" -y to sze(cian z biae$o $a+kie$o
kamienia z czym( & ro+zaju +rz&i osa+zonych po(ro+ku" ,rzypomina jej +ziecicy +omek,
na tyle +u!y, !e mo$aby sta) & (ro+ku &yprosto&ana" Albo pra&ie"
- To mauzoleum - po&ie+zia 4ace, kierujc (&iato pocho+ni na bu+o&l" Clary
zobaczya 2nak &yryty na +rz&iach zary$lo&anych !elaznymi sztabami"
- <robo&iec" Tutaj cho&amy naszych zmarych"
- 0szystkich1 - Chciaa zapyta), czy je$o ojciec te! jest tutaj pocho&any, ale 4ace ju!
ruszy +alej" ,ospieszya za nim" 'ie chciaa zosta&a) sama z bratem 4eremiaszem & tym
strasznym pokoju" - A m%&ie(, z+aje si, !e to biblioteka"
Ciche *iasto ska+a si z &ielu poziom%&, &trci 4eremiasz" I nie &szyscy zmarli s
tutaj pocho&ani" 4est jeszcze inny cmentarz, & I+risie, +u!o &ikszy" 'a tym poziomie s
mauzolea i stosy po$rzebo&e"
- #tosy po$rzebo&e1
Ci, kt%rzy $in & bit&ie, zostaj spaleni, a ich prochy &ykorzystuje si +o bu+o&y
marmuro&ych luk%&, kt%re tu &i+zisz"
8re& i ko(ci zab%jc%& +emon%& s same & sobie pot!n ochron przeci&ko zu" 'a&et
po (mierci ClaDe su!y s&ojej spra&ie"
4akie to meczce, pomy(laa Clary, &alczy) przez cae !ycie i na&et po (mierci nie m%c
o+pocz) o+ &ojo&ania" ,o obu stronach, jak okiem si$n), &i+ziaa r%&ne rz+y
k&a+rato&ych biaych krypt z +rz&iami zamknitymi o+ ze&ntrz" 2rozumiaa teraz,
+lacze$o nazy&aj to Cichym *iastem" 4e$o je+ynymi mieszka/cami byli niemi -racia i
$orli&ie strze!eni zmarli"
Dotarli +o nastpnych scho+%& pro&a+zcych & +%, & jeszcze &ikszy mrok" 4ace
&ysun pocho+ni prze+ siebie" 'a (cianach zata/czyy cienie"
- #cho+zimy na +ru$i poziom, $+zie mieszcz si archi&a i sale nara+ - po&ie+zia, jakby
chcia +o+a) jej otuchy"
- A $+zie s k&atery +la !y&ych1 - spytaa Clary, nie tylko z uprzejmo(ci" 'apra&+ bya
cieka&a" - <+zie (pi -racia1
Ciche so&o za&iso mi+zy nimi & ciemno(ci" 4ace si roze(mia" ,omie/ pocho+ni
zami$ota"
- 9czy&i(cie musiaa( zapyta)"
? st%p scho+%& za$bili si & kolejny tunel i +otarli nim +o k&a+rato&e$o pa&ilonu" 0
ka!+ym z je$o czterech ro$%& &znosia si i$lica &yciosana z ko(ci" 0 +u$ich onykso&ych
uch&ytach zamoco&anych &z+u! bok%& k&a+ratu pony pocho+nie" ,o&ietrze pachniao
+ymem i popioem" 'a (ro+ku pomieszczenia sta +u$i st% z czarne$o bazaltu pocite$o
biaymi !yami" 2a nim, na ciemnej (cianie &isia czubkiem & +% o$romny srebrny miecz o
rkoje(ci & ksztacie rozpostartych skrzy+e" 2a stoem sie+zieli rz+em Cisi -racia, &szyscy
& takich samych szatach z kapturami koloru per$aminu"
Przybyli,my, po&ie+zia archi&ista, nie tracc czasu" Clari##o, #ta0 przed 1ad.
Clary zerkna na 4aceFa, ale ujrza&szy je$o skon3un+o&an min, zrozumiaa, !e raczej
nie mo!e liczy) na je$o pomoc> brat 4eremiasz naj&yra5niej przem%&i tylko & jej $o&ie"
#pojrzaa na +u$i rz+ milczcych postaci zakutanych & ci!kie szaty"
,o+o$a pa&ilonu bya &yo!ona k&a+rato&ymi pytami & kolorach zote$o brzu i
ciemnej czer&ieni" Tuz prze+ stoem znaj+o&a si &ikszy k&a+rat z czarne$o marmuru
oz+obiony &ypukym parabolicznym &zorem ze srebrnych $&iaz+"
Clary &esza na (ro+ek czarne$o k&a+ratu, jakby sta&aa plutonem e$zekucyjnym"
?niosa $o&"
- 'o +obrze, co teraz1 - zapytaa"
-ra+a &y+ali z siebie o+$os, kt%ry spra&i, !e Clary zje!yy si &oski na rkach i karku"
D5&ik przypomina &estchnienie albo jk" ,otem je+nocze(nie o+rzucili kaptury,
o+saniajc t&arze pokryte bliznami i puste oczo+oy"
Cho) Clary ju! &i+ziaa oblicze brata 4eremiasza, jej !o+ek (cisn si & supe" *iaa
&ra!enie, jakby patrzya na rz+ szkielet%& ze (re+nio&iecznych +rze&oryt%&, na kt%rych
mart&i cho+zili, rozma&iali i ta/czyli na stosach !y&ych cia" 2aszyte usta u(miechay si +o
niej upiornie"
1ada $i+ pozdrawia, Clari##o 2ray" 0 jej $o&ie nie o+ez&a si je+en cichy $os, tylko
+&ana(cie" 'iekt%re byy ciche i ochrype, inne $bokie, ale &szystkie natarczy&e i
pona$lajce" 'apieray na kruche bariery otaczajce jej umys"
- ,rzesta/cie@ - 2askoczya j sia i z+ecy+o&anie &asne$o $osu" 2$iek & jej umy(le
umilk na$le jak pyta, kt%ra przestaa si obraca)"
- *o!ecie &ej() +o mojej $o&y, ale +opiero &te+y, kie+y b+ $oto&a" 4e(li nie chcesz
naszej pomocy, nie musimy te$o robi)" To ty o ni poprosia("
- 0y te! jeste(cie cieka&i, co sie+zi & moim umy(le - st&ier+zia Clary" - Ale to nie
oznacza, !e mo!ecie by) nie+elikatni"
-rat sie+zcy po(ro+ku spl%t cienkie biae palce i po+par nimi bro+"
Intry$ujca za$a+ka" 4e$o $os by oschy i spokojny" 4e(li nie b+ziesz si opiera), u!ycie
siy oka!e si niepotrzebne"
Clary z$rzytna zbami" Chciaa sta&i) im op%r, przep+zi) tych intruz%& z $o&y" 4ak
ma &ytrzyma) naruszenie jej najbar+ziej intymnej, osobistej s3ery"""1
Cakiem mo!li&e, !e to ju! si stao, przypomniaa sobie" A teraz oni je+ynie pr%buj
+okopa) si +o tej +a&nej zbro+ni, kra+zie!y pamici" <+yby im si u+ao, o+zyskaaby to,
co jej zabrano" 2amkna oczy"
- 2aczynajcie - po&ie+ziaa"
,ier&szy kontakt by cichy jak szept, +elikatny jak mu(nicie spa+ajce$o li(cia"
,o+aj =a+zie s&oje naz&isko" Clarissa .ray"
Do pier&sze$o +oczyy inne" (im je#te,?
4estem Clary" *oja matka to 4ocelyn .ray" *ieszkam przy SLT -erkeley ,lace na
-rooklynie" *am pitna(cie lat" 'az&isko moje$o ojca to""" I na$le, jakby pstrykn
przecznik & jej m%z$u, na &e&ntrznej stronie zaci(nitych po&iek zaczy si przesu&a)
obrazy" *atka ci$nie j za rk, bie$nc ciemn ulic mi+zy stertami bru+ne$o (nie$u"
<ro5ne, oo&iane niebo, rz+y czarnych +rze& o na$ich $aziach" ,usty prostokt &ykopany
& ziemi, prosta trumna opuszczana +o +ou" 2 prochu po&stae(, & proch si obr%cisz"
4ocelyn otulona patch&orko&i ko+r, ze zami spy&ajcymi po policzkach, szybko
zamyka szkatuk i cho&a j po+ po+uszk, kie+y Clary &cho+zi +o pokoju" 'a &ieczku s
&yryte inicjay6 4"C"
9brazy napy&ay coraz szybciej, jak & ksi!eczce z rysunkami, kt%re &y$l+aj, jakby
si poruszay, kie+y prze&raca si stronice" Clary kuca na szczycie scho+%&, patrzy & +% na
&ski korytarz" ;uke z zielonym &orkiem marynarskim przy no$ach, 4ocelyn stoi prze+ nim i
krci $o&" Dlacze$o teraz, ;ucian1 *y(laam, ze nie !yjesz"""" Clary zamru$aa" ;uke
&y$l+a inaczej, pra&ie jak obcy czo&iek, z bro+, z +u$imi spltanymi &osami" ,otem
&i+ok zasoniy jej $azie" -a&ia si & parku, &(r%+ czer&onych k&iat%& (mi$ay zielone
&r%!ki, cienkie jak zapaki" 2ach&ycona si$na po je+n z nich, a &te+y matka por&aa j
na rce z okrzykiem przera!enia" ,%5niej zno&u bya zima i czarna ulica" -ie$y skulone po+
parasolem, 4ocelyn ci$na j mi+zy &ielkimi zaspami (nie$u" ,o(r%+ bieli zamajaczyy
$ranito&e +rz&i" 'a+ nimi &i+niao &yryte so&o6 0#,A'IABO" ,rze+sionek pachncy
!elazem i topniejcym (nie$iem" ,alce miaa z+rt&iae z zimna" 8to( uj j po+ bro+ i
uni%s jej t&arz"
2obaczya napis na (cianie" 0 oczy rzuciy si jej +&a &yrazy6 *A<'?# -A':"
'a$y b%l przeszy jej pra&e rami" 8rzykna, obrazy znikny, a ona pomkna & $%r i
&ystrzelia na po&ierzchni (&ia+omo(ci jak po skoku +o &o+y" ,oliczek miaa przyci(nity
+o cze$o( zimne$o" 9t&orzya oczy i zobaczya srebrne $&iaz+y" 2amru$aa kilka razy,
zanim sobie u(&ia+omia, !e le!y na marmuro&ej po+o+ze, z kolanami po+ci$nitymi +o
piersi" 8ie+y si poruszya, zno&u poczua silny b%l & rce" ?sia+a ostro!nie" *iaa z+art
+o kr&i sk%r na le&ym okciu> musiaa na nie$o upa()" =ozejrzaa si z+ezoriento&ana i
zobaczya, !e 4ace na ni patrzy nieporuszony, ale &ok% je$o ust &i+a) napicie"
*agnu# 3ane. Te so&a co( oznaczay, ale co1 2anim z+!ya za+a) to pytanie na $os,
o+ez&a si brat 4eremiasz"
-loka+a & t&oim umy(le jest silniejsza, ni! przypuszczali(my"
-ezpiecznie mo!e j usun) tylko ten, kto j zao!y" <+yby(my my te$o spr%bo&ali,
zabiliby(my ci"
Clary &staa z po+o$i, trzymajc si za zranione rami"
- Ale ja nie &iem, kto j zao!y" <+ybym &ie+ziaa, nie pocho+ziabym tutaj" 4dpowied
na to pytanie je#t wple$iona w wte& twoi$h my,li, po&ie+zia brat 4eremiasz" Widziaa, j w
#woim ,nie na jawie.
- *a$nus -ane1 'ie rozumiem te$o@
Wy#tar$zy. -rat 4eremiasz &sta zza stou" 4akby to by sy$na, pozostali -racia te!
po+nie(li si z krzese" ?konili si 4aceFo&i & niemym $e(cie po!e$nania i ruszyli mi+zy
kolumnami" 2osta tylko 4eremiasz"
- 0szystko & porz+ku z t&oj rk1 - 4ace po+bie$ +o Clary i ch&yci j za na+$arstek"
- ,oka!"
- Au@ 'ic mi nie jest" ?&a!aj, bo tylko po$arszasz spra&" - Clary pr%bo&aa zabra) rk"
- 2akr&a&ia( *%&ice <&iaz+y - st&ier+zi 4ace" =zeczy&i(cie na biao - srebrnym
marmurze &i+niaa +u!a czer&ona plama" - 2ao! si, !e jest na to jakie( pra&o" - 9+&r%ci
jej rk +elikatniej, ni! si spo+zie&aa" ,rzy$ryz +oln &ar$ i za$&iz+a"
Clary spojrzaa & +% i zobaczya, !e cae prze+rami o+ okcia +o na+$arstka miaa
umazane kr&i" Czua & szty&no(ci i bolesne pulso&anie"
- Teraz zaczniesz r&a) koszul na pasy, !eby oban+a!o&a) mi rk1 - za!arto&aa"
'iena&i+zia &i+oku kr&i, szcze$%lnie &asnej"
- 4e(li chciaa(, !ebym po+ar na sobie ubranie, &ystarczyo poprosi)" - 4ace si$n +o
kieszeni i &yj z niej stel" - To byby o &iele mniej bolesny spos%b"
*ajc & pamici poprze+ni raz, Clary przy$oto&aa si na silne pieczenie, ale poczua, !e
(&ieccy instrument tylko muska ran i lekko j roz$rze&a" - 4u! - po&ie+zia 4ace, prostujc
si" - 'astpnym razem, kie+y postano&isz si zrani), !eby przyci$n) moj u&a$, pomy(l,
!e czue s%&ka +ziaaj cu+a"
?sta Clary +r$ny & mimo&olnym u(miechu" ,oruszya rk" Cho) na+al pokry&aa j
kre&, rana znikna, po+obnie jak b%l i szty&no()"
- 2apamitam to - po&ie+ziaa, a kie+y 4ace si o+&r%ci, +o+aa6 - I +ziki" 'ie patrzc
na ni, scho&a stel z po&rotem +o kieszeni, ale Clary &y+a&ao si, !e si rozlu5ni"
2acierajc rce z&r%ci si +o archi&isty6
- -racie 4eremiaszu, bye( bar+zo milczcy przez cay czas" 2 pe&no(ci, masz jakie(
przemy(lenia, kt%rymi chciaby( si z nami po+zieli)1 Pole$ono mi wyprowadzi/ wa# z
Ci$hego *ia#ta, i to w#zy#t&o, o+rzek archi&ista"
Clary nie bya pe&na, czy jej si nie z+a&ao, ale & je$o $osie usyszaa lekko ura!ony
ton"
- 2a&sze mo$liby(my sami si o+pro&a+zi) - po+sun z na+ziej, 4ace" - #+z, !e
pamitam +ro$"""
Cu+a Ciche$o *iasta nie s +la oczu nie&tajemniczonych, rzek 4eremiasz i o+&r%ci si
+o nich plecami, bezszelestnie zamiatajc szat,"
T+y"
8ie+y &yszli na po&ierzchni, Clary $boko zaczerpna $ste$o po&ietrza, rozkoszujc
si o+orem miejskie$o smo$u, bru+u i lu+zko(ci" 4ace rozejrza si & zamy(leniu"
- -+zie pa+a) - st&ier+zi"
Clary spojrzaa na szare niebo" *ia racj"
- 0racamy +o Instytutu po&ozem1
4ace przeni%s &zrok z nieruchome$o jak pos$ brata 4eremiasza na pojaz+ majaczcy jak
czarny cie/ po+ ukiem pro&a+zcym na ulic" ,otem u(miechn si szeroko"
- 'ie ma mo&y" 'iena&i+z karet" 0e5my taks%&k"
11
MA!NUS #ANE
4ace pochyli si i zabbni & szyb o++zielajc ich o+ kiero&cy"
- 0 le&o@ #krcaj & le&o@ *%&iem, !eby jecha) -roa+&ayem, zakuy bie@ Taks%&karz
tak $&ato&nie szarpn kiero&nic, ze Clary &pa+a na 4aceFa i krzykna zaskoczona"
- A +lacze$o mamy jecha) -roa+&ayem1 - spytaa"
- ?mieram z $o+u - o(&ia+czy 4ace" - A & +omu nie ma nic opr%cz resztek
chi/szczyzny" - 0yj tele3on z kieszeni i zacz &ybiera) numer" - Alec@ ,obu+ka@ - ,rzez
ch&il sucha ziryto&ane$o mamrotania rozm%&cy" - #potkajmy si & Taki na (nia+aniu"
Tak, syszae(" 'a (nia+aniu" Co1 To tylko kilka przecznic" 2bieraj si"
=ozczy si i scho&a kom%rk +o je+nej z licznych kieszeni, akurat kie+y zatrzymali
si przy kra&!niku" Da kiero&cy z&itek banknot%& i &ypchn Clary z taks%&ki"
#tan&szy na cho+niku, przeci$n si jak kot i szeroko rozo!y rce"
- 0itaj & najlepszej restauracji & 'o&ym 4orku"
Tru+no byo & to u&ierzy), patrzc na niski ce$lany bu+ynek, zapa+nity po(ro+ku jak
nieu+any su3let" #3aty$o&any neon z naz& restauracji &isia krzy&o i mi$ota" .asa+a nie
miaa okien" ,rze+ &skimi +rz&iami stali +&aj m!czy5ni & +u$ich paszczach i
nasunitych na czoo 3ilco&ych kapeluszach"
- 0y$l+a mi to na &iezienie - st&ier+zia Clary"
- 0 &iezieniu nie mo!na zam%&i) spa$hetti 5ra dia)olo, i to takie$o, !e palce liza)"
,rzynajmniej tak s+z"
- 'ie chc spa$hetti" Chc &ie+zie), co to jest *a$nus -ane"
- 'ie co, tylko kto" To naz&isko"
- 2nasz $o1
- To czaro&nik - &yja(ni 4ace" - 4e+yny czaro&nik, kt%ry potra3iby zao!y) na t&%j
umys tak bloka+" 'o, mo!e jeszcze kt%ry( z Cichych -raci, ale naj&yra5niej nie zrobi
te$o !a+en i nich"
- 2nasz $o czy o nim syszae(1 - zapytaa Clary, kt%r szybko zmczy rzeczo&y ton
4aceFa"
- 'az&isko &y+aje si znajome"""
- Gej@ - To by Alec" 0y$l+a, jakby +opiero z&l%k si z %!ka i &ci$n +!insy na
pi!am" 'ieuczesane &osy sterczay mu na &szystkie strony" ,o+sze+ +o nich +u$im
krokiem, patrzc na 4ace a i jak z&yke i$norujc Clary" - Izzy jest & +ro+ze" ,rzypro&a+zi
,rzyziemne$o"
- #imona1 - z+zi&i si 4ace" - A sk+ on si &zi1
- 2ja&i si z same$o rana" ,e&nie nie m%$ &ytrzyma) bez Izzy" Caosne" - Alec m%&i z
takim rozba&ieniem, !e Clary miaa ochot $o kopn)" - To &cho+zimy czy nie1 ?mieram z
$o+u"
- 4a te! - po&ie+zia 4ace" - Chtnie &rbie sma!one mysie o$ony"
- Co1 - Clary osupiaa" 4ace &yszczerzy zby"
- #pokojnie" To tylko tania ja+o+ajnia"
<+y stanli po+ 3ronto&ymi +rz&iami, je+en z m!czyzn si &yprosto&aa Clary
+ostrze$a je$o t&arz po+ kapeluszem"
#k%r mia ciemnoczer&on, paznokcie u rk niebiesko - czarne" Clary zeszty&niaa na
ten &i+ok, ale 4ace i Alec nie &y$l+ali na zaniepokojonych" ,o&ie+zieli co( +o m!czyzny,
a on przepu(ci ich o+su&ajc si na bok"
- 8to to by, 4ace1 - &yszeptaa Clary, kie+y +rz&i zamkny si za nimi"
- *asz na my(li ClancyFe$o1 9+strasza niepo!+anych $o(ci"
4ace rozejrza si po jasno o(&ietlonej sali i ruszy & stron upatrzone$o miejsca"
*imo braku okien & (ro+ku byo przyjemnie" ,rzytulne +re&niane boksy miay mikkie
sie+ziska i oparcia z koloro&ych po+uszek" -lon+ynka & r%!o&o - biaym 3artuszku kelnerki
o+liczaa reszt krpemu m!czy5nie &e 3lanelo&ej koszuli" <+y zobaczya 4aceFa,
pomachaa mu i pokazaa $estem, !e mo$, usi(), $+zie chc"
- 9n jest +emonem@ - sykna Clary"
8ilku klient%& obejrzao si na ni" Chopak ze sterczcymi niebieskim +re+ami, sie+zcy
obok piknej hin+uskiej +zie&czyny o +u$ich czarnych &osach i zotych skrzy+ach, kt%re
&yrastay jej z plec%& i &y$l+ay jak $azy, ypn na ni ponuro, marszczc br&i" Clary
bya za+o&olona, !e restauracja jest pra&ie pusta"
- 'ie - po&ie+zia 4ace, &(liz$ujc si na sie+zenie"
Clary chciaa usi() obok nie$o, ale uprze+zi j Alec, &ic usa+o&ia ostro!nie
naprzeci&ko nich> ramie na+al miaa szty&ne mimo zabie$%& 4aceFa" Czua si pusta &
(ro+ku i lekka, jakby Cisi -racia &y$arnli z niej &ntrzno(ci" Troch krcio si jej &
$o&ie"
- Clancy jest i3rytem - &yja(ni 4ace" - To czaro&nicy pozba&ieni ma$icznej mocy"
,%+emony, kt%re nie potra3i rzuca) czar%&"
- -ie+aczyska - mrukn Alec, si$ajc po menu"
Clary te! &zia kart i &ytrzeszczya oczy na &i+ok &ymienionych & niej specja%&6
szara/czy & mio+zie, +a/ z suro&e$o misa, suro&ych ryb i kanapki z zapiekanym
nietoperzem" 'a stronie z napojami polecano kre& z beczki" 8u ul+ze Clary okazao si, !e
jest to kre& z&ierzca, a nie lu+zkie $rupy A, - czy L =h ujemne"
- 8to ja+a cae suro&e ryby1 - zapytaa"
- 8elpie - o+par Alec" - #elkie" *o!e czasami nim3y"
- 'ie zama&iaj !a+ne$o czaro+ziejskie$o je+zenia - ostrze$ 4ace, patrzc na ni zna+
s&oje$o menu" - 9+ nie$o lu+zie czasami &ariuj" 0 je+nej ch&ili &cinasz zaczaro&an
(li&k, a & nastpnej bie$asz $oa po *a+ison ADenue z ro$ami na $o&ie" - ,o ch&ili +o+a
pospiesznie6 - Tylko nie pomy(l, !e ja to robiem"
Alec si roze(mia"
- ,amitasz"""
0 historii, kt%r zacz snu), byo tyle tajemniczych naz& i nieznanych imion, !e Clary
na&et nie pr%bo&aa jej (le+zi)" 9bser&ujc Aleca, z&r%cia u&a$ na je$o o!y&ienie, na
niemal $orczko& ener$i, kt%rej &cze(niej & nim nie &i+ziaa" 0 obecno(ci przyjaciela
&yra5nie si zmieni" <+yby miaa naryso&a) ich razem, 4ace byby lekko zamazany,
natomiast Alec &yra5ny i ostry, same kty i czyste paszczyzny"
4ace patrzy na Aleca, u(miecha si lekko i stuka paznokciem & szklank &o+y" Clary
&yczu, !e my(li o czym( innym" 'a$le o$arno j &sp%czucie +la Aleca" 'ie at&o byo
lubi) 4aceFa" Amiaem si z &as, bo ba&i mnie &asze +eklaracje mio(ci, z&aszcza
nieo+&zajemnionej"
4ace spojrza na na+cho+zc, kelnerk i zapyta, przery&ajc Aleco&i & p% z+ania6
- Dostaniemy &reszcie ka&1
,rzyjaciel umilk" =aptem opu(ci $o cay entuzjazm"
- Dla ko$o to cae suro&e miso1 - &trcia si pospiesznie Clary, pokazujc na trzeci
stron karty"
- Dla &ilkoak%& - o+par 4ace" - Cho) sam te! nic mini nic przeci&ko kr&istemu steko&i
o+ czasu +o czasu" - #i$n przez st% i ,rzekartko&a menu Clary" - ;u+zkie je+zenie jest na
ko/cu"
Clary z rosncym z+umieniem przejrzaa cakiem z&yczajny &yb%r +a/"
- *aj tu koktajle o&oco&e1
- *orelo&o - (li&ko&y z mio+em z +zikich k&iat%& jest po prostu boski -
po+po&ie+ziaa Isabelle, kt%ra &a(nie si zja&ia z #imonem u boku" - ,osu/ si"
Clary usia+a po+ sam (cian, tak !e czua zimne ce$y przyci(nite +o ramienia" #imon
zaj miejsce obok Isabelle i posa przyjaci%ce lekko zakopotany u(miech" Clary $o nie
o+&zajemnia"
- *usisz $o koniecznie spr%bo&a)"
Clary nie bya pe&na, czy Isabelle m%&i +o niej, czy +o #imona, &ic nie o+po&ie+ziaa"
0 t&arz askotay j &osy Isabelle o zapachu &anilii" Clary zebrao si na kichanie"
'iena&i+zia &anilio&ych per3um" 'i$+y nie rozumiaa, +lacze$o niekt%re +zie&czyny
chc pachnie) jak +eser"
- 4ak poszo & *ie(cie 8o(ci1 - zapytaa Isabelle, ot&ierajc menu" - Do&ie+zieli(cie si,
co sie+zi & $o&ie Clary1
- *amy naz&isko - zacz 4ace" - *a$nus"""
- 2amknij si - sykn Alec i u+erzy $o kart +a/ po ramieniu"
- 4ezu@ - 4ace z ura!on min pomaso&a rami" - 0 czym problem1
- 0iesz, !e tu a! si roi o+ ,o+ziemnych, &ic postaraj si zacho&a) szcze$%y nasze$o
(le+zt&a & sekrecie"
- Ale+zt&a1 - Isabelle si roze(miaa" - 2ostali(my +etekty&ami1 *o!e po&inni(my
&szyscy &ybra) sobie pseu+onimy"
- Dobry pomys - uzna 4ace" - 4a b+ baronem Gotscha3t Don Gu$enstein" Alec &yplu
&o+ z po&rotem +o szklanki" 0 tym momencie zja&ia si kelnerka, !eby przyj)
zam%&ienie" 2 bliska okazaa si a+n blon+ynk o niepokojcych oczach6 je+nolicie
niebieskich, bez biaek i 5renic"
- 4u! &ybrali(cie1
4ace u(miechn si szeroko"
- To co z&ykle"
8elnerka o+&zajemnia u(miech, pokazujc ostre, mae zby"
- 4a te! - po&ie+zia Alec, ale na nie$o +zie&czyna na&et nie spojrzaa" Isabelle zam%&ia
koktajl o&oco&y, #imon ka&, a Clary, po ch&ili &ahania, z+ecy+o&aa si na +u!, ka& i
nale(niki kokoso&e" 8elnerka mru$na +o niej niebieskim okiem i pobie$a +o kuchni"
- 9na te! jest i3rytem1 zapytaa Clary, o+pro&a+zajc j, &zrokiem"
- 8aelie1 - upe&ni si 4ace" - 'ie" Chyba p%el3em"
- *a oczy nim3y - zau&a!ya Isabelle"
- 'apra&+ nie &iecie, kim ona jest1 - z+zi&i si #imon" 4ace pokrci $o&,"
- #zanuje jej pry&atno()" - Trci okciem Aleca" - hej &ypu() mnie na ch&il"
,rzyjaciel o+sun si z ponur, min," 4ace po+sze+ +o 8aelie, kt%ra staa oparta o bar i
przez +rz&i rozma&iaa z kucharzem" Clary &i+ziaa tylko je$o $o& & &ysokim biaym
czepku" ,rzez ot&ory &ycite z bok%& &ysta&ay +u$ie, kosmate uszy"
8ie+y 4ace obj 8aelie, przytulia sic +o nie$o i u(miechna" Cieka&e, co mia na my(li,
m%&ic o poszano&aniu jej pry&atno(ci"
Isabelle &y&r%cia oczami"
- 'apra&+ nie po&inien spou3ala) si z kelnerkami" Alec spojrza na siostr"
- Chyba nie my(lisz, !e on tak na serio1 To znaczy, !e j lubi" Isabelle &zruszya
ramionami"
- To ,o+ziemna - po&ie+ziaa kr%tko, jakby ten 3akt &szystko &yja(nia"
- 'ie rozumiem - o+ez&aa si Clary" Dzie&czyna spojrzaa na ni bez zaintereso&ania"
- Cze$o nie rozumiesz1
- Tej caej historii z ,o+ziemnymi" 'ie polujecie na nich, bo nie s +emonami, ale nie s
r%&nie! lu+5mi" 0ampiry zabijaj, pij kre&"""
- Tylko ze &ampiry &ysysaj kre& z !y&ych lu+zi - &trci Alec" - A te mo!emy zabija)"
- A czym s &ilkoaki1 ,rzero(nitymi szczeniakami1
- 9ne zabijaj +emony - &yja(nia Isabelle" - 0iec je(li nie spra&iaj nam kopot%&, my
te! zosta&iamy je & spokoju"
To tak, jak poz&ala) !y) pajkom, bo zja+aj komary, pomy(laa Clary"
- 0ic ,o+ziemni s +ostatecznie +obrzy, !eby !y), +ostatecznie +obrzy, !eby
przy$oto&y&a) &am je+zenie, +ostatecznie +obrzy, !eby z nimi 3lirto&a)""" ale tak napra&+
nie&ystarczajco +obrzy1 To znaczy, nie tak +obrzy jak lu+zie"
Isabelle i Alec spojrzeli na ni z takimi minami, jakby m%&ia & ur+u"
- # inni ni! lu+zie - po+sumo&a Alec"
- ;epsi o+ ,rzyziemnych1 - zapyta #imon"
- 'ie - o+para Isabelle z+ecy+o&anym tonem" - *o!na zmieni) ,rzyziemne$o &
'ocne$o Bo&c" *y te! o+ nich pocho+zimy" Ale nie +a si przyj) ,o+ziemne$o +o ClaDe"
'ie &ytrzymuj, mocy run%&"
- 0ic s, sabi1 - spytaa Clary"
- Te$o bym nie po&ie+zia" - 4ace &sun si z po&rotem na s&oje miejsce obok Aleca"
0osy mia zmierz&ione, na je$o policzku zosta (la+ szminki" - ,rzynajmniej, je(li cho+zi o
peri, +!iny, i3ryty i -%$ &ie co jeszcze" - ?(miechn si promiennie, bo zja&ia si 8aelie z
zam%&ionym je+zeniem" Clary u&a!nie przyjrzaa si s&oim nale(nikom" 0y$l+ay
3antastycznie6 zotobrzo&e, polane mio+em" #pr%bo&aa ka&aek patrzc & (la+ za 8aelie,
kt%ra o++alaa si, koyszc si na &ysokich obcasach"
8s rozpyn si & ustach"
- *%&iem, !e to najlepsza restauracja na *anhattanie - po&ie+zia 4ace, si$ajc palcami
po 3rytki"
Clary zerkna na #imona, kt%ry z opuszczon $o& miesza ka&"
- *mm - zamrucza Alec z penymi ustami"
- 0a(nie - popar $o 4ace i spojrza na Clary" - 'asza niech) nie jest je+nostronna" *o!e
nie za&sze lubimy ,o+ziemnych, ale oni nas te! nie lubi" 8ilkaset lat ,orozumie/ nie jest &
stanie &ymaza) tysicy lat &ro$o(ci"
- 9na na pe&no nie &ie, co to s ,orozumienia - o+ez&aa si Isabelle zna+ szklanki"
- 0iem - o(&ia+czya Clary"
- A ja nie - &trci #imon"
- 9&szem, ale niko$o to nie obcho+zi" - 4ace obejrza 3rytk zanim &sa+zi j +o ust" -
;ubi to&arzyst&o niekt%rych ,o+ziemnych, ale tylko czasami i & okre(lonych sytuacjach"
'ie jeste(my zapraszani na te same przyjcia"
- 2aczekaj" - Isabelle na$le usia+a prosto" - 4ak brzmiao to naz&isko1 To & $o&ie
Clary"
- 4a $o nie &ymieniem - o+par 4ace" - A przynajmniej nie +oko/czyem" *a$nus -ane"
- To chyba niemo!li&e""" Ale &a(ci&ie jestem pra&ie pe&na""" - Isabelle si$na +o
portmonetki i &yja z niej zo!ony ka&aek niebieskie$o papieru" =oz&ina $o" - #p%jrzcie"
Alec &yci$n rk po kartk, przebie$ j &zrokiem i po+a 4aceFo&i, &zruszajc
ramionami"
- To zaproszenie na przyjcie" <+zie( & -rooklynie" 'iena&i+z -rooklynu"
- 'ie b+5 takim snobem - skarci $o przyjaciel" ,otem, tak samo jak Isabelle, usia+
prosto i popatrzy u&a!nie na Isabelle" - #k+ to masz, Izzy1 Dzie&czyna nie+bale machna
rk"
- 9+ tamte$o kelpie z ,an+emonium" *ia ich cay plik" *%&i, !e b+zie (&ietnie"
- Co to jest1 - zapytaa Clary niecierpli&ym tonem" - ,oka!ecie nam &reszcie czy nie1
4ace obr%ci kartk tak, !eby mo$li j przeczyta)" 2aproszenie &y+ruko&ane na cienkim
papierze po+obnym +o per$aminu, pokryte +robnym, ele$anckim, pajczym pismem"
Czaro&nik *a$nus 0ielki &y+a&a przyjcie & s&oim skromnym +omu i obiecy&a
$o(ciom cu+o&ny &iecz%r nieziemskich rozkoszy
- *a$nus - przeczyta #imon" - 4ak *a$nus -ane1
- 0tpi, czy na tym obszarze metropolitalnym jest &ielu czaro&nik%& o imieniu *a$nus
- o+par 4ace"
- Czy to znaczy, !e musimy i() na to przyjcie1 - spyta Alec"
- 'icze$o nie musimy - po&ie+zia 4ace, czytajc +robny +ruk na zaproszeniu" - Ale z
te$o, co tu jest napisane, &ynika, !e *a$nus -ane to 0ysoki Czaro&nik -rooklynu" -
#pojrza u Clary" - 4e(li cho+zi o mnie, cieka& jestem, co naz&isko 0ysokie$o Czaro&nika
-rooklynu robi & t&ojej $o&ie"
,rzyjcie rozpoczynao si +opiero po p%nocy, &ic musieli co( zrobi) z caym +niem"
4ace i Alec zniknli & sali z broni, a Isabelle oznajmia, !e &ybiera si z #imonem na spacer
+o Central ,arku, !eby pokaza) mu ba(nio&e kr$i" ,rzyjaciel zapyta Clary, czy chce i() z
nimi, a ona, tumic mor+ercz &(cieko(), o+m%&ia po+ pozorem zmczenia" 0a(ci&ie nie
skamaa" 'apra&+ bya &yczerpana po zbyt &czesnej pobu+ce, a poza tym jeszcze nie
cakiem +osza +o siebie po zatruciu +emonicznym ja+em" ;e!aa bez but%& na %!ku &
s&oim pokoju & Instytucie i pr%bo&aa zasn)" 'iestety sen nie przycho+zi" 8o3eina
buzo&aa jej & !yach jak &o+a so+o&a, przez $o& przelaty&ay pomieszane obrazy"
0i+ziaa t&arz matki patrzcej na ni z &yrazem paniki & oczach" 0i+ziaa *%&ice
<&iaz+y, syszaa $osy Cichych braci" #k+ si &zia bloka+a & jej umy(le1 Dlacze$o
zao!y j tam pot!ny czaro&nik1 4akie &spomnienia utracia, jakich prze!y) nie mo$a
sobie przypomnie)" A mo!e &szystko, co pamitaa byo kamst&em"""1
'ie mo$c +u!ej znie() natoku my(li, &staa z %!ka i na bosaka poczapaa +o
biblioteki" *o!e Go+$e jej pomo!e"
Ale & bibliotece byo pusto" ,rzez rozsunite zasony &pa+ay uko(ne promienie
popou+nio&e$o so/ca i ka+y si na po+o+ze zotymi smu$ami" 'a biurku le!aa ksi!ka,
kt%rej 3ra$menty czyta im Go+$e" 4ej zniszczona sk%rzana opra&a l(nia" 9bok na s&ojej
$rz+zie spa Gu$o z +ziobem scho&anym po+ skrzy+em"
*ama znaa t ksi!k, pomy(laa Clary" Dotykaa jej, czytaa" 'a &i+ok rzeczy, kt%ra
bya cz(ci !ycia jej matki, poczua (ciskanie & +oku"
,ospiesznie przesza przez pok%j i poo!ya +onie na ksi!ce" #k%ra bya ciepa, na$rzana
o+ so/ca" Clary prze&r%cia oka+k"
#pomi+zy stronic co( si &ysuno i s3runo na po+o+ze u jej st%p" Clary schylia si i
zobaczya, !e to zo!ona 3oto$ra3ia" ,o+niosa j i &y$a+zia & zamy(leniu"
2+jcie prze+sta&iao $rup mo+ych lu+zi, nie&iele starszych o+ niej" Clary
zoriento&aa si, !e zrobiono je +&a+zie(cia lat temu, ale nie z po&o+u ubra/ - kt%re, jak u
&ikszo(ci 'ocnych Bo&c%&, byy czarne i nie rzucajce si & oczy - tylko +late$o, !e o+
razu rozpoznaa matk" 4ocelyn, sie+emnastoletnia miaa &osy +u$ie +o poo&y plec%& i
troch okr$lejsz t&arz, z mniej &yra5nie zaryso&anym po+br%+kiem i ustami" 0y$l+a
zupenie jak ja, pomy(laa oszoomiona Clary"
4ocelyn obejmo&aa ramieniem jakie$o( chopca" Ten &i+ok strzsn Clary +o $bi"
'i$+y nie przyszo jej +o $o&y, !e matka mo$a cho+zi) z kim( innym ni! jej ojciec, bo
4ocelyn nie uma&iaa si z m!czyznami ani nie &y+a&aa si zaintereso&ana romansami"
,o+ tym &z$l+em r%!nia si o+ innych samotnych kobiet, kt%re na r%!ne sposoby
szukay tatusi%& +la s&oich +orastajcych +zieci" 'a przyka+, matka #imona umie(cia s&%j
pro3il na 4Date"
Chopak by przystojny, o &osach tak jasnych, !e pra&ie biaych, i czarnych oczach"
- To Ealentine, kie+y mia sie+emna(cie lat"
Clary a! po+skoczya, omal nie upuszczajc 3oto$ra3ii" Gu$o obu+zi si i zakraka
$nie&nie, stroszc pi%ra"
0 +rz&iach sta Go+$e i patrzy na ni z zacieka&ieniem"
- ,rzepraszam - bkna Clary, o+ka+ajc z+jcie na biurko i co3ajc si pospiesznie" -
'ie zamierzaam myszko&a) & pa/skich rzeczach"
- 'ic si nie stao" - Go+$e przesze+ przez pok%j i +otkn 3oto$ra3ii pomarszczon,
pokryt bliznami rk, +zi&nie kontrastujc z niena$annymi mankietami t&ee+o&ej
marynarki" - To ,rzecie! cz() t&ojej przeszo(ci" Clary zbli!ya si +o biurka, jakby z+jcie
przyci$ao j z si ma$nesu" -iao&osy chopak u(miecha si +o 4ocelyn, mru!c oczy &
spos%b, kt%ry (&ia+czy o tym, !e napra&+ j lubi" 'a Clary nikt tak ni$+y nie patrzy"
Ealentine ze s&oj t&arz o +elikatnych rysach zupenie nie przypomina jej roze(miane$o
ojca o pomiennych &osach, kt%re po nim o+zie+ziczya"
- Ealentine &y$l+a""" cakiem mio"
- 'i by miy - po&ie+zia Go+$e z krzy&ym u(miechem" - Ale by czarujcy, bystry i
bar+zo elok&entny" =ozpoznajesz ko$o( jeszcze1
Clary jeszcze raz przyjrzaa si 3oto$ra3ii" 'a le&o o+ EalentineFa sta chu+y chopak z
szop, jasnobrzo&ych &os%&" *ia +u$ie rce i niez$rabn syl&etk, (&ia+czce o tym, !e
jeszcze ro(nie" - To pan1 Go+$e poki&a $o&"
- I"""1
Clary musiaa &patry&a) si & z+jcie przez +u!sz ch&il, zanim +ostrze$a co(
znajome$o & chopcu tak mo+ym, !e pra&ie nierozpozna&alnym" 0 ko/cu z+ra+ziy $o
okulary i oczy jasnoniebieskie jak morska &o+a"
- ;uke"
- ;ucian" Ci tutaj""" - Go+$e nachyli si na+ z+jciem i pokaza par ele$anckich,
ciemno&osych nastolatk%&" Dzie&czyna, o p% $o&y przerastajca chopaka, miaa rysy
ostre i +rapie!ne, niemal okrutne" - To ;i$ht&oo+o&ie" A tu""" - 2&r%ci u&a$ na
przystojne$o mo+zie/ca o krconych ciemnych &osach, k&a+rato&ej szczce i rumie/cach
na t&arzy" - *ichael 0aylan+"
- 0 niczym nie przypomina 4aceFa - st&ier+zia Clary"
- 4ace o+zie+ziczy &y$l+ po matce"
- To 3oto$ra3ia szkolna1
- 'ie" To z+jcie 8r$u zrobione & ch&ili je$o po&stania" Dlate$o Ealentine, jako
przy&%+ca stoi z przo+u, a ;uke, zastpca, po je$o pra&ej stronie" Clary o+&r%cia &zrok"
- 'a+al nie rozumiem, +lacze$o moja matka &stpia +o takiej or$anizacji"
- *usisz zrozumie)"""
- 0ci! pan to po&tarza - przer&aa mu Clary roz$nie&anym tonem" - 'ie rozumiem,
+lacze$o musz &szystko zrozumie)" 'iech pan po&ie mi pra&+, a ja albo zrozumiem, albo
nie"
8cik ust Go+$eFa +r$n"
- 4ak chcesz" - 'auczyciel &yci$n rk i po$aska Gu$o, kt%ry spacero&a po brze$u
biurka" - ,orozumienia ni$+y nie miay poparcia cae$o ClaDe" 2&aszcza najstarsze ro+y
byy przy&izane +o +a&nych czas%&, kie+y ,o+ziemnych po prostu si zabijao" 'ie tyle z
niena&i(ci, ile +la poczucia bezpiecze/st&a" Bat&iej &alczy) z za$ro!eniem & postaci
bezimiennej masy anonimo&ej $rupy, ni! z je+nostkami, kt%re trzeba oceni) ka!+ z osobna"
,oza tym &ikszo() nas znaa ko$o(, kto zosta ranny albo zabity przez ,o+ziemnych" 'ie ma
to jak moralny ra+ykalizm mo+ych" Dziecku at&o jest &ierzy) & +obro i zo, jasno() i
mrok" Ealentine ni$+y nie utraci s&oje$o +estrukcyjne$o i+ealizmu ani za!artej niena&i(ci
+o &szystkie$o, co u&a!a za nielu+zkie"
- Ale kocha moj, matk - zau&a!ya Clary"
- Tak" 8ocha t&oj, matk" I kocha I+ris"""
- Co takie$o &spaniae$o byo & I+risie1 - Clary usyszaa burkli&y ton & s&oim pytaniu"
- To by""" jest +om 'e3ilim, $+zie mo$, by) napra&+ sob, miejsce, $+zie nie musz,
si ukry&a) ani rzuca) czar%&" *iejsce pobo$osa&ione przez Anioa" 'ie mo!esz
po&ie+zie), !e &i+ziaa( pra&+zi&e miasto, +op%ki nie zobaczysz szklanych &ie! Alicante"
4est pikniejsze, ni! potra3isz sobie &yobrazi)" - 4e$o $osie pobrzmie&ay tsknota i b%l"
Clary na$le przypomniaa sobie s&%j nie+a&ny sen"
- Czy & #zklanym *ie(cie o+by&ay si kie+y(""" ta/ce1 Go+$e zamru$a, jakby obu+zi
si ze snu"
- Co ty+zie/" 4a ni$+y tam nie cho+ziem, ale t&oja matka tak" I Ealentine"
- 2a(mia si cicho" - -yem raczej typem nauko&ca" Cae +nie sp+zaem & bibliotece &
Alicante" 8si!ki, kt%re tu &i+zisz, to tylko nie&ielka cz() skarb%&, jakie si & niej
znaj+uj," *y(laem, !e &stpi +o -ract&a, ale po tym, co zrobiem, oczy&i(cie mnie nie
chcieli"
- ,rzykro mi - bkna Clary" 4ej umys na+al &ypeniay obrazy ze snu" Czy tam, $+zie
ta/czyli, staa 3ontanna z syren,1 Czy Ealentine by ubrany na biao, tak !e moja matka
na&et przez koszul &i+ziaa 2naki na je$o sk%rze1
- *o$ je zatrzyma)1 - spytaa, &skazujc na z+jcie" ,o t&arzy Go+$eFa przemkn cie/
&ahania"
- 0olabym, !eby( nie pokazy&aa $o 4aceFo&i - po&ie+zia" - I bez 3oto$ra3ii zmare$o
ojca ma &ystarczajco +u!o problem%&"
- 9czy&i(cie" - Clary przycisna z+jcie +o piersi" - Dzikuj"
- 'ie ma za co" - Go+$e spojrza na ni pytajco" - ,rzysza( +o biblioteki, !eby si ze
mn zobaczy) czy & jakim( innym celu1
- 2astana&iaam si, czy nie mia pan &ia+omo(ci o+ ClaDe" 9 8ielichu" I""" mojej mamie"
- Dostaem +zi( rano kr%tk o+po&ie+5"
- ,rzysyaj lu+zi1 'ocnych Bo&c%&1 - Clary syszaa niecierpli&o() &e &asnym $osie"
- Tak"
- 0ic +lacze$o jeszcze ich tu nie ma1
- Istnieje oba&a, !e Instytut jest obser&o&any przez EalentineFa" Im mniej on &ie tym
lepiej" - 'a &i+ok jej !aosnej miny Go+$e &estchn" - ,rzykro mi, !e nie mo$ po&ie+zie)
nic &icej, Clarisso" 'ie ciesz si zau3aniem ClaDe, na&et teraz" 'ie&iele mi m%&i"
#zko+a, !e nie mo$ ci pom%c" -%l & je$o $osie po&strzyma j prze+ naciskaniem o &icej
in3ormacji"
- *o!e pan - po&ie+ziaa" - *am kopoty z zasypianiem" 0ci! za +u!o my(l" <+yby
pan"""
- Ach, ten niespokojny umys" - 4e$o $os by peen &sp%czucia" - *o$ co( ci +a)"
2aczekaj tutaj"
777
*ikstura, kt%r, przyni%s jej Go+$e, pachniaa przyjemnie jao&cem i li()mi" Clary
&chaa j, i+c korytarzem" 'iestety, buteleczka na+al bya ot&arta, kie+y Clary &esza +o
sypialni i zobaczya 4aceFa rozci$nite$o na %!ku i prze$l+ajce$o jej szkico&nik" 2
okrzykiem z+umienia &ypu(cia 3iolk z rki" 4asnozielona za&arto() rozlaa si po
+re&nianej po+o+ze"
- 9, rany - mrukn 4ace, sia+ajc" - *am na+ziej, !e to nie byo nic &a!ne$o"
- Tylko &y&ar nasenny - o+para $nie&nie Clary, +otykajc buteleczki czubkiem
tenis%&ki" - A teraz ju! $o nie ma"
- <+yby by tutaj #imon, ululaby ci +o snu"
Clary nie bya & nastroju !eby broni) przyjaciela" 9pa+a na %!ko i &zia +o reki
szkico&nik"
- 2&ykle nie poz&alam lu+ziom $o o$l+a)"
- Dlacze$o1 - 4ace by rozchestany, jakby prze+ ch&il spa" - 4este( cakiem niez
artystk" *omentami +oskona"
- *o!e +late$o, !e to jest jak""" pamitnik" 2 t r%!nic, !e nie &yra!am my(li so&ami,
tylko obrazami, &ic s tu same rysunki" Ale na+al to pry&atna &asno()"
4ace zrobi ura!on min"
- Dziennik bez !a+ne$o rysunku mojej po+obizny1 A $+zie $orce 3antazje1 9ka+ki
romans%&1 <+zie"""
- &szystkie +zie&czyny, kt%re poznajesz, zakochuj si & tobie1 - zapytaa cicho Clary"
,ytanie spu(cio z nie$o po&ietrze jak szpilka przeku&aj balon"
- To nie jest mio() - o+par 4ace po ch&ili" - ,rzynajmniej"""
- #pr%buj nie by) czarujcy przez cay czas - pora+zia mu Clary" - To mo!e przynie()
&szystkim ul$"
4ace spojrza na s&oje rce" Cho) mo+e i niepomarszczone, byy, po+obnie jak +onie
Go+$eFa, usiane +robnymi biaymi bliznami"
- 9po&ie+zie) ci bajk na +obranoc1 Clary zmierzya $o &zrokiem"
- *%&isz po&a!nie1
- 2a&sze jestem po&a!ny"
,rzyszo jej +o $o&y, !e by) mo!e z po&o+u &yczerpania oboje zacho&uj si troch
nienormalnie" Ale 4ace nie &y$l+a na zmczone$o" =aczej na smutne$o" Clary o+o!ya
szkico&nik na szark nocn, i &yci$na si na boku, ka+c $o& na po+uszk"
- Dobrze"
- 2amknij oczy"
,osuchaa $o bez protestu" -lask lampki nocnej zata/czy na jej po&iekach jak mae
$&iez+ne rozbyski"
- -y sobie kie+y( chopiec """ - zacz 4ace" Clary natychmiast mu przer&aa6
- 'ocny Bo&ca1
- 9czy&i(cie" - 0 je$o $osie poja&i si ton rozba&ienia, ale zaraz znikn" - 8ie+y
chopiec mia sze() lat, ojciec +a mu sokoa +o polo&a/" #okoy to +rapie!niki, zabijaj
inne ptaki, po&ie+zia" 'ocni Bo&cy nieba" #ok% nie lubi chopca, chopiec nie lubi
sokoa" 4e$o ostry +zi%b przypra&ia $o o niepok%j, a jasne oczy &ci! $o obser&o&ay" <+y
tylko chopiec si +o/ zbli!a, ptak atako&a $o +ziobem i pazurami" ,rzez &iele ty$o+ni je$o
na+$arstki i rce &ci! kr&a&iy" 'ie &ie+zia, !e ojciec &ybra sokoa, kt%ry przez pona+
rok !y na &olno(ci, i +late$o os&ojenie $o byo pra&ie niemo!li&e" Ale chopiec pr%bo&a,
bo ojciec kaza mu &ytreno&a) sokoa, a on chcia za+o&oli) ojca" ,rzeby&a z sokoem cay
czas, nie +a&a mu spa), &ci! +o nie$o m%&ic albo na&et $rajc muzyk, bo zmczone$o
ptaka at&iej os&oi)" 'auczy si u!y&a) sprztu6 rka&icy, pt, kaptura, rzemienia, kt%rym
przy&izy&a sobie sokoa +o na+$arstka" ,o&inien trzyma) $o & ciemno(ci, ale nie potra3i
si +o te$o zmusi)" 2amiast te$o sia+a tam, $+zie ptak m%$ $o &i+zie), +otyka $o i $aska
po skrzy+ach, !eby z+oby) je$o zau3anie" 8armi $o z reki, ale z pocztku ptak nie chcia
je()" ,%5niej ja+ tak apczy&ie, !e kaleczy mu +ziobem +onie" Ale chopiec by
za+o&olony, bo zrobili postpy" Cho+zio mu o to, !eby ptak +obrze $o pozna, na&et je(li
rani $o +o kr&i" Chopiec zacz +ostrze$a), !e sok% jest pikny, !e je$o smuke skrzy+a s
st&orzone +o szybkie$o lotu, !e jest silny i szybki, +ziki i a$o+ny" 8ie+y nurko&a ku ziemi,
porusza si jak (&iato" <+y nauczy si kr!y) i &raca) na je$o na+$arstek, chopiec omal
nie krzycza z ra+o(ci" Czasami ptak &skaki&a mu na rami i &sa+za +zi%b & je$o &osy"
Chopiec &ie+zia, ze nie jest tylko os&ojony, ale i +oskonale &ytreno&any, posze+ +o ojca i
pokaza mu, cze$o +okona" #po+zie&a si poch&ay, ale ojciec &zi ptaka, teraz
os&ojone$o i u3ne$o, i skrci mu kark"
*%&iem ci, !e masz uczyni) $o posusznym, po&ie+zia i rzuci bez&a+ne ciao na
ziemi" A ty nauczye( $o kocha)" #okoy nie maj by) kochanymi, +omo&ymi pupilami" #
+zikie, $&ato&ne i okrutne" Ten ptak nie zosta &ytreso&any, tylko zamany" ,%5niej, kie+y
chopiec zosta sam, paka na+ przyjacielem, a! & ko/cu ojciec przysa su$ po mart&e$o
ptaka i kaza $o po$rzeba)" Chopiec juz ni$+y &icej nie paka i ni$+y nie zapomnia te$o,
cze$o si nauczy6 !e kocha) to niszczy) i !e by) kochanym to znaczy zosta) zniszczonym"
Clary, kt%ra le!aa nieruchomo i pra&ie nie o++ychaa, przekrcia si na plecy i
ot&orzya oczy"
- To okropna historia - po&ie+ziaa z oburzeniem" 4ace po+ci$n kolana po+ bro+"
- 'apra&+1 - spyta & za+umie"
- To historia o +rczeniu +ziecka" 9jciec chopca to pot&%r" ,o&innam si +omy(li), !e
&a(nie co( takie$o 'ocni Bo&cy u&a!aj, za bajk +o po+uszki" 0szystko, co po&o+uje
nocne koszmary"""
- Czasami 2naki przypra&iaj, o nocne koszmary - po&ie+zia 4ace" - 4e(li si je zrobi &
zbyt mo+ym &ieku" - #pojrza na ni, & zamy(leniu" -lask p%5ne$o popou+nia sczy si
przez zasony, zmieniajc je$o t&arz & stu+ium kontrast%&"
Chiaroscuro, pomy(laa Clary, A&iatocie/"
- To +obra historia, je(li si na+ tym zastano&i)" 9jciec po prostu stara si uczyni)
chopca silniejszym" 'ieu$itym - +o+a 4ace"
- Ale musisz nauczy) si troch na$ina) - st&ier+zia Clary i zie&na" *imo !e historia
j, poruszya, melo+ia $osu 4aceFa spra&ia, !e o$arna j, senno()"
- -o inaczej si zamiesz"
- 'ie, je(li jeste( +ostatecznie silna - o+par z przekonaniem 4ace" 0yci$n rk i
musn &ierzchem +oni jej policzek" Clary poczua, !e jej oczy same si zamykaj," *iaa
&ra!enie, !e jej ko(ci zrobiy si mikkie, a ona sama zaraz si rozpynie i zniknie" 2apa+ajc
& sen, usyszaa & $o&ie echo s%&6 Da&a mi &szystko, co chciaem" 8onie, bro/, ksi!ki
na&et sokoa +o polo&a/"
,r%bo&aa co( po&ie+zie), ale sen ch&yciUj & si+a i poci$n & otcha/"
777
9bu+zi j natarczy&y $os"
- 0sta&aj@
Clary po&oli roz&ara sklejone po&ieki" ,oczua askotanie na t&arzy" Czyje( &osy"
?sia+a $&ato&nie i u+erzya & co( t&ar+e$o"
- Au@ ?+erzya( mnie@
To bya Isabelle" 2apali lamp stojc przy %!ku i z uraz popatrzya na Clary, masujc
czoo" 4ej syl&etka &y$l+aa jakby l(nia" Isabelle miaa na sobie +u$ srebrn sp%+nic i
cekino&y top, jej paznokcie byy pomalo&ane byszczcym lakierem, pasma srebrnych
koralik%& &plecione &e &osy" 0y$l+aa jak bo$ini ksi!yca" Clary natychmiast j
zniena&i+zia"
- 'ikt ci nie kaza tak si na+e mn, pochyla)" 0ystraszya( mnie (miertelnie"
- Clary te! rozmaso&aa obolae miejsce tu! na+ br&i," - Cze$o chcesz1 Isabelle
pokazaa na ciemne nocne niebo"
- Docho+zi ,%noc" *usimy i() na przyjcie, a ty jeszcze nie jeste( $oto&a"
- 2amierzaam ubra) si & te rzeczy" - Clary &skazaa na +!insy i T - shirt" - Czy to jaki(
problem1
- Czy to jest problem1 - Isabelle &y$l+a jak miaa zem+le)" - 9czy&i(cie, !e to jest
problem@ Ca+en ,o+ziemny nie &o!yby takich ciuch%&" ,oza tym i+ziemy na przyjcie"
-+ziesz si &yr%!nia) z tumu & takim""" s&obo+nym stroju" - 'aj&yra5niej chciaa u!y)
+u!o $orsze$o okre(lenia"
- 'ie &ie+ziaam, !e mamy si &ystroi) - po&ie+ziaa k&a(no Clary" - 'ie &ziam za
sob !a+nych &yj(cio&ych ubra/"
- -+ziesz musiaa po!yczy) moje"
- 9, nie - Clary pomy(laa o za +u!ej koszulce i spo+niach, kt%re musiaa kilka razy
po+&in)" - To znaczy, nie mo$, napra&+"
?(miech Isabelle by r%&nie l(nicy jak jej paznokcie"
- nale$am"
777
- 'apra&+ &olaabym &o!y) s&oje rzeczy - st&ier+zia Clary, &iercc si, kie+y
Isabelle usta&ia j prze+ +u!ym lustrem & s&ojej sypialni"
- 'ie mo!esz" 0y$l+asz & nich na osiem lat, a co $orsza zupenie jak ,rzyziemna"
Clary bunto&niczo zacisna szczk"
- 'ic z t&oich ciuch%& nie b+zie na mnie paso&a)"
- 2obaczymy"
Clary obser&o&aa & lustrze Isabelle buszujc & $ar+erobie" 4ej pok%j &y$l+a tak,
jakby & (ro+ku eksplo+o&aa kula +yskoteko&a" 'a czarnych (cianach byy namalo&ane
o+blasko&e zote kr$i" 0sz+zie &alay si ubrania6 na po+o+ze, na rozbebeszonym %!ku,
na porczach krzese" 0yle&ay si z +u!ej sza3y stojcej po+ je+na ze (cian" Toaletka z
lustrem ob&ie+zionym r%!o&ym 3uterkiem bya za(miecona cekinami, byszczykami,
soiczkami z r%!em i pu+rem"
- Ba+ny pok%j - po&ie+ziaa Clary, my(lc z tsknot o s&oich pomara/czo&ych
(cianach"
- Dziki" #ama $o pomalo&aam" - Isabelle &ysza z $ar+eroby i rzucia jej co( czarne$o i
(liskie$o"
Clary zapaa t rzecz & po&ietrzu" - 0y$l+a na strasznie ma - st&ier+zia"
- =ozci$a si" ,rzymierz"
Clary pospiesznie &esza +o maej azienki urz+zonej na jasnoniebiesko" 0ci$na
sukienk przez $o&> bya ciasna, i ramiczkami &skimi jak spa$hetti" #tarajc si nie
o++ycha) zbyt $boko, &r%cia +o sypialni" Isabelle sie+ziaa na %!ku, majtajc
za&ieszonym na +u!ym palcu san+akiem oz+obionym sztrasami"
- Dobrze, !e jeste( taka paska - zau&a!ya" - 4a nie mo$abym jej nosi) bez stanika"
Clary ypna na ni spo+e ba"
- 4est za kr%tka"
- 'i za kr%tka, tylko & sam raz" - Isabelle zacza cze$o( szuka) no$ po+ %!kiem" ,o
ch&ili &ykopna spo+ nie$o par &ysokich but%& i czarne kabaretki" - -+ziesz & nich
&y$l+a) na &y!sz"
- =acja, bo jestem maa i paska jak +eska" - Clary obci$na sukienk, ale i tak zakrya
le+&o $%rn cz() u+"
=za+ko nosia sp%+nice, z&aszcza mini, &iec czua si nies&ojo, pokazujc no$i & caej
okazao(ci" - 4e(li jest za kr%tka +la mnie, jak musi &y$l+a) na tobie1
Isabelle u(miechna si szeroko" - 4a nosz j jako sp%+nic"
Clary usia+a na %!ku i &o!ya rajstopy" -uty okazay si troch lu5ne & y+kach, ale nie
zsu&ay si jej z n%$" 2asznuro&aa je i &staa" #pojrzaa na siebie & lustrze i st&ier+zia, !e
poczenie czarnej sukienki, kabaretek, &ysokich but%& jest cakiem, cakiem" 4e+yne, co
psuo e3ekt"""
- 0osy - po&ie+ziaa Isabelle" - Trzeba co( z nimi zrobi)" 8oniecznie" #ia+aj" -
=ozkazujcym $estem &skazaa na toaletk"
Clary usia+a posusznie i zacisna po&ieki, a Isabelle zacza rozplata) jej &arkocze -
niezbyt +elikatnie - czesa) &osy i &su&a) & nie spinki" 9t&orzya oczy, $+y poczua na
t&arzy puszek, a potem $st chmur +uszce$o pu+ru" 2akaszlaa i z &yrzutem ypna na
s&oj +rczycielk" Isabelle si roze(miaa"
- 'ie patrz tak na mnie" #p%jrz na siebie"
Clary zobaczya & lustrze, !e Isabelle upia jej &osy czubku $o&y i umoco&aa je
byszczcymi spinkami" ,rzypomniaa sobie sen6 ci!k 3ryzur ci$nc & +% jej $o&,
taniec z #imonem""" ,oruszya si niespokojnie"
- 'ie &sta&aj - skarcia j Isabelle" - 4eszcze nie sko/czyy(my" - #i$na po kre+k" -
9t&%rz oczy"
Clary spenia polecenie"
- *o$ ci o co( zapyta)1
- 4asne" - Isabelle z &pra& opero&aa kre+k"
- Alec jest $ejem1
Isabelle +r$na, kre+ka zsuna si po czole Clary, rysujc +u$, czarn, kresk o+
kcika oka +o linii &os%&"
- Cholera@
- 'ic si nie stao"""
- 9&szem" - Isabelle m%&ia tak, jakby bya bliska paczu" 2acza $rzeba) &(r%+
kosmetyk%& &alajcych si po blacie toaletki" 0 ko/cu znalaza &acik i po+aa $o Clary" -
*asz, &ytrzyj si" - ?sia+a na brze$u %!ka, pobrzkujc bransoletkami na kostkach, i
spojrzaa na ni, przez zason &os%&" - 4ak si +omy(lia(1
- Absolutnie nie mo!esz nikomu po&ie+zie)"
- 'a&et 4aceFo&i1
- 2&aszcza 4aceFo&i@
- Dobrze - po&ie+ziaa oschym $osem Clary" - 'ie z+a&aam sobie spra&y, !e to taka
straszna rzecz"
- -yaby straszna +la moich ro+zic%&" 0y+zie+ziczyliby $o i &yrzucili z ClaDe"""
- 'ie mo!na by) $ejem i 'ocnym Bo&c,1
- 'ie ma !a+nej obo&izujcej re$uy" Ale lu+zie te$o nie lubi," 'o, mo!e ci & naszym
&ieku & troch mniejszym stopniu""" Chyba - +o+aa niepe&nie, a Clary u(&ia+omia sobie,
jak nie&ielu r%&ie(nik%& tak napra&+ zna Isabelle"
- Inaczej jest ze starszym pokoleniem" 'ormalnie si o tym nie m%&i"
- Aha - bkna Clary, !aujc, !e & o$%le poruszya ten temat"
- 8ocham moje$o brata - po&ie+ziaa cicho Isabelle" - 2robiabym +la nie$o &szystko"
Ale & tej k&estii nic nie mo$ zrobi)"""
- Dobrze, !e przynajmniej ma ciebie - niezrcznie pocieszya j, Clary i pomy(laa o tym,
!e 4ace u&a!a mio() za niszczycielsk, si" - 'apra&+ my(lisz, !e 4aceFo&i by si to nie
spo+obao1
- 'ie &iem" - Isabelle naj&yra5niej miaa +o() tej rozmo&y" - Ale to nie moja +ecyzja"
- Chyba nie - przyznaa Clary"
'achylia si +o lustra, !eby &acikiem zebra) na+miar tuszu i omal nie upu(cia $o ze
z+zi&ienia" Co Isabelle z ni, zrobia1 4ej ko(ci policzko&e byy &yra5nie zaryso&ane, oczy
$bokie, tajemnicze i (&ietli(cie zielone"
- 0y$l+am jak moja mama - st&ier+zia oszoomiona" Isabelle uniosa br&i"
- Co1 2a staro1 *o!e jeszcze troch brokatu"
- 'ie, !a+ne$o brokatu - zaprotesto&aa Clary pospiesznie" - 4est +obrze" ,o+oba mi si"
- A&ietnie" - Isabelle zer&aa si z %!ka" - Cho+5my"
- *usz jeszcze po co( p%j() +o moje$o pokoju - oznajmia Clary, ruszajc +o +rz&i" - I"""
-+ potrzebo&aa broni1 Ary@
- *am jej +u!o" - Isabelle z u(miechem po+niosa najpier& je+n, potem +ru$, no$, tak
!e jej bransoletki zabrzczay jak (&iteczne +z&oneczki" - 'a przyka+ to" ;e&a jest ze
zota, kt%re jest trujce +la +emon%&, a pra&a z pobo$osa&ione$o !elaza na &ypa+ek,
$+ybym tra3ia na nieprzyjazne &ampiry albo ze skrzaty" 'a obu s, &yryte runy, &ic mo$
za+a) nieze$o kopniaka"
- ,olo&anie na +emony i mo+a - skomento&aa Clary" - 'i$+y bym nie pomy(laa, !e
mo$, i() ze sob, & parze"
Isabelle &ybuchna $o(nym (miechem"
- 2+zi&iaby( si"
777
Chopcy ju! czekali & holu" -yli ubrani na czarno" 'a&et #imon mia na sobie troch za
+u!e czarne spo+nie i &asn, koszulk o+&r%con, na +ru$, stron, !eby ukry) lo$o
zespou" 4ace i Alec opierali si nie+bale o (cian i &y$l+ali na znu+zonych, natomiast on
trzyma si z boku" ,o+ni%s &zrok, kie+y zja&ia si Isabelle ze zotym biczem o&initym
&ok% na+$arstka i z metalo&ymi bransoletami po+z&aniajcymi na kostkach" *o!na byo
si spo+zie&a), !e #imon osupieje - Isabelle rzeczy&i(cie przyci$aa &zrok - ale on tylko
prze(lizn si po niej spojrzeniem i &ytrzeszczy oczy na &i+ok Clary"
- Co to jest1 - &ykrztusi" - To, co masz na sobie"
Clary spojrzaa na siebie" 'arzucia lekk kurtk, !eby czu) si mniej na$a, i &zia
plecak ze s&oje$o pokoju" Ale #imon nie patrzy na plecak, tylko na jej no$i, jakby ni$+y
&cze(niej ich nie &i+zia"
- #ukienka - po&ie+ziaa sucho Clary" - 0iem, !e nie nosz ich zbyt czsto, ale
+opra&+y"""
- 4est strasznie kr%tka - zau&a!y &yra5nie zmieszany"
'a&et & stroju po$romcy +emon%& &y$l+a jak chopiec, kt%ry przycho+zi +o +omu
+zie&czyny, !eby um%&i) si na ran+k, jest uprzejmy +la jej ro+zic%& i +obry +la z&ierzt
+omo&ych"
4ace natomiast &y$l+a jak chopak, kt%ry przycho+zi +o czyje$o( +omu, !eby $o spali)
+la zaba&y"
- ,o+oba mi si t&oja sukienka - po&ie+zia, o+su&ajc si o+ (ciany" 4e$o spojrzenie
przesuno si po niej leni&ie" - Ale &yma$a cze$o( ekstra"
- 'a$le stae( si ekspertem o+ mo+y1 - o+paro&aa Clary, ale jej $os zabrzmia
niepe&nie" 4ace sta tak blisko niej, !e czua je$o ciepo i saby zapach spalenizny po (&ie!o
zrobionych 2nakach"
0yj co( z kieszeni kurtki i jej po+a" -y to +u$i, cienki sztylet & sk%rzanej poch&ie, o
rkoje(ci &ysa+zanej poje+ynczym czer&onym kamieniem & ksztacie r%!y" Clary
potrzsna $o&"
- 'a&et nie &ie+ziaabym, jak te$o u!y)"""
4ace &cisn jej sztylet +o rki i zamkn &ok% nie$o jej palce"
- 'auczysz si" *asz to &e kr&i" Clary po&oli opu(cia rk"
- Dobrze"
- *o$abym +a) ci 3utera zapinany na u+zie - zapropono&aa Isabelle" - *am ich
mn%st&o"
- 9czy&i(cie, !e nie - o+ez&a si #imon" Clary posaa mu ziryto&ane spojrzenie"
- Dziki, ale to nie & moim stylu" - 0suna n%! +o ze&ntrznej kieszeni plecaka" <+y
zapia zamek i po+niosa &zrok zobaczya, !e 4ace patrzy na ni spo+ przymru!onych
po&iek"
- I jeszcze ostatnia rzecz - po&ie+zia"
0yci$n spink z jej &os%&, tak !e opa+y ciep, ci!k 3al na jej szyje" ?czucie
askotania na na$iej sk%rze byo no&e, ale +zi&nie przyjemne" - Tak jest +u!o lepiej -
st&ier+zi, a Clary pomy(laa, !e je$o $os r%&nie! brzmi troch niepe&nie"
12
PRZY'CIE
8ierujc si &skaz%&kami umieszczonymi na zaproszeniu, +otarli +o przemyso&ej
okolicy -rooklynu, $+zie &z+u! ulic stay 3abryki i ma$azyny" 'iekt%re, jak zau&a!ya
Clary, przerobiono na lo3ty i $alerie, ale mimo to ponure, przysa+ziste bu+ynki z zale+&ie
kilkoma zakrato&anymi oknami &y$l+ay zo&ro$o i nie$o(cinnie"
9+ metra szli na piechot" ,ro&a+zia ich Isabelle za pomoc #ensora, kt%ry naj&yra5niej
mia &bu+o&ane co( & ro+zaju systemu na&i$acyjne$o" #imon, kt%ry u&ielbia $a+!ety, by
nim za3ascyno&any" Clary celo&o &loka si za nimi, kie+y przecinali zapuszczony park o
niestrzy!onej tra&ie, po!%kej o+ letnie$o upau" ,o pra&ej stronie na tle nocne$o,
bez$&iez+ne$o nieba ryso&ay si czarne i$lice ko(cioa"
- ,ospiesz si - sykn jej +o ucha poiryto&any 4ace, kt%ry specjalnie z&olni, !eby i()
obok niej" - 'ie chc &ci! o$l+a) si za siebie i spra&+za), czy nic ci si nie stao"
- 0ic si nie o$l+aj"
- 9statnim razem, kie+y zosta&iem ci sam, napa+ ci +emon - przypomnia 4ace"
- 2 pe&no(ci nie chciaabym zepsu) tak mie$o nocne$o spaceru s&oj na$ (mierci"
- 4est cienka $ranica mi+zy sarkazmem a ot&art &ro$o(ci, a ty z+aje si, j
przekroczya( kroczya( - st&ier+zi 4ace" - 9 co cho+zi1 Clary przy$ryza &ar$"
- Dzi( rano $rzebali mi & m%z$u +zi&ni, o+pychajcy 3aceci" Teraz i+ na spotkanie z
+zi&nym, o+pychajcym $o(ciem, kt%ry pier&szy $rzeba & moim m%z$u" A je(li nie
spo+oba mi si to, co znaj+zie1
- Dlacze$o sa+zisz, !e ci si nie spo+oba1 Clary o+$arna &osy ze spoconej skory"
- 'iena&i+z, kie+y o+po&ia+asz pytaniem na pytanie"
- 0cale nie" ?&a!asz, !e to czarujce" Tak czy inaczej, nie &olaaby( zna) pra&+y1
- 'ie" To znaczy, mo!e" 'ie &iem" - 0estchna" - A ty1
- To jest ta ulica@ - za&oaa Isabelle, kt%ra &yprze+zia ich o )&ier) k&artau" #zli &sk
alej ze starymi ma$azynami po obu stronach" 0iele szcze$%%& &skazy&ao na to, !e teraz
urz+zono & nich z&yke mieszkania - skrzynki na k&iaty & oknach, 3iranki po&ie&ajce na
&il$otnym nocnym &ietrze, plastiko&e (mietniki na po+jaz+ach" Clary roz$l+aa si &
skupieniu, ale nie potra3ia st&ier+zi), czy &a(nie t ulice &i+ziaa po+czas seansu & *ie(cie
8o(ci" 0 jej &izji bya pra&ie zasypana (nie$iem"
,oczua, !e 4ace muska palcami jej rami"
- 9czy&i(cie" 2a&sze"
2erkna na nie$o z ukosa, marszczc br&i" - Co1
- ,ra&+a" 9czy&i(cie, !e chciabym j"""
- 4ace@ - Alec sta na cho+niku nie+aleko nich"
Clary zastana&iaa si, +lacze$o je$o $os brzmi tak +ono(nie" 4ace zabra +o/ z jej
ramienia i o+&r%ci +o przyjaciela" - Tak1
- 2+aje si, !e +otarli(my na miejsce" - Alec pokazy&a co(, cze$o nie mo$a +ojrze), bo
byo zasonite przez +u!y samoch%+"
- Co tam masz1
4ace po+sze+ +o Aleca" Clary usyszaa je$o (miech, a kie+y si +o nich zbli!ya,
zobaczya, na co patrz6 kilka motocykli, smukych i srebrnych, o niskim czarnym
za&ieszeniu" 'aoli&ione cylin+ry i rury &y$l+ay jak !yy" -yo & tych pojaz+ach co(
or$aniczne$o, jak & biomechanoi+ach z obraz%& <i$era"
- 0ampiry - po&ie+zia 4ace"
- 0y$l+aj, cakiem jak motocykle - st&ier+zi #imon, po+cho+zc +o nich z Isabelle u
boku" Dzie&czyna zmarszczya br&i na &i+ok motor%&"
- -o to s motocykle, ale zmienione tak, !e mo$ je5+zi) na +emonicznej ener$ii -
&yja(nia" - 8orzystaj z nich &ampiry, !eby & nocy szybko si przemieszcza)" 'ie jest to
z$o+ne z ,rzymierzem, ale"""
- #yszaem, !e niekt%re mo$ lata)" - Alec m%&i z takim entuzjazmem jak #imon o
no&ej $rze &i+eo" - Albo staj si nie&i+zialne po pstrykniciu przecznika" Albo +ziaaj
po+ &o+"
4ace zsze+ z kra&!nika i zacz obcho+zi) pojaz+y, przy$l+a) si im u&a!nie"
,rzesun +oni po je+nym ze smukych po+&ozi, na kt%rym &i+niay so&a namalo&ane
srebrn 3arb6 'oJ InDictus"
- 2&yciska noc - przetumaczy" Alec popatrzy na nie$o +zi&nie"
- Co robisz1
Clary zobaczya, !e 4ace &su&a rk po+ kurtk" - 'ic"
- ,ospieszmy si - pona$lia ich Isabelle" - 'ie stroiam si po to, !eby po+zi&ia), jak
azicie po rynsztoku i o$l+acie motory"
- # a+ne i mio na nie popatrze) - st&ier+zi 4ace, &racajc na cho+nik" - #ama musisz
przyzna)"
- 'a mnie te! - o+paro&aa Isabelle, kt%ra nie zamierzaa nicze$o przyzna&a)" - =uszmy
si &reszcie"
4ace spojrza na Clary"
- To ten bu+ynek1 - zapyta, &skazujc na czer&ony ce$lany ma$azyn" Clary o+etchna
$boko"
- Chyba tak - po&ie+ziaa niepe&nie" - 0szystkie &y$l+a, j tak samo" - 4est tylko je+en
spos%b, !eby si +o&ie+zie) - o(&ia+czya Isabelle i z+ecy+o&anym krokiem zacza
&cho+zi) po scho+ach"
=eszta po+!ya za ni i stoczya si & ciasnym, cuchncym prze+sionku" <oa !ar%&ka
&iszca na sznurku o(&ietlaa +u!e +rz&i obite metalem i +omo3on z rz+em +z&onk%& o+
mieszka/" Tylko na je+nym &i+niao naz&isko6 -ane"
Isabelle &cisna $uzik" 'ie +oczeka&szy si !a+nej reakcji, nacisna $o zno&u" 4u!
miaa spr%bo&a) trzeci raz, kie+y Alec j za na+$arstek"
- 'ie b+5 nie$rzeczna"
#iostra spioruno&aa $o &zrokiem" - Alec"""
0 tym momencie +rz&i si ot&orzyy i & pro$u stan szczupy m!czyzna" 2mierzy ich
zacieka&ionym &zrokiem" Isabelle pier&sza o+zyskaa rezon i posaa mu promienny
u(miech"
- *a$nus1 *a$nus -ane1
- To ja"
*!czyzna stojcy & +rz&iach by &ysoki i chu+y jak tyczka, mia $ste czarne &osy
skrcone & szpikulce t&orzce koron &ok% $o&y" 8sztat przymru!onych oczu i zoty
o+cie/ opalonej sk%ry (&ia+czyy o sporej +omieszce azjatyckiej kr&i ?brany & +!insy i
czarn, koszul oz+obion, +ziesitkami metalo&ych klamerek, mia usta pomalo&ane na
$ranato&o, a oczy ob&ie+zione $ra3ito&ym brokatem, tak !e &y$l+a jak & masce szopa
pracza" ,rzeczesa naje!one &osy upier(cienion, rk, i & za+umie przyjrza si
przybyszom"
- Dzieci 'e3ilim - rzek & ko/cu" - 'o, no" 'ie pamitam, !ebym &as zaprasza"
Isabelle &yja niebiesk, kartk i pomachaa ni, jak bia"
- *am zaproszenie, a to s, moi przyjaciele" - 8r%le&skim $estem &skazaa reszt $rupy"
*a$nus &yj jej papier z rki i spojrza na nie$o, krzy&ic usta"
- *usiaem by) pijany - st&ier+zi z niesmakiem i szerzej ot&orzy +rz&i" - 0cho+5cie"
Tylko nie pr%bujcie mor+o&a) moich $o(ci"
4ace zmierzy $o &zrokiem"
- 'a&et, je(li kt%ry( z nich rozleje +rinka na moje no&e buty1
- 'a&et &te+y" - -yska&icznym ruchem -ane &yr&a z je$o reki stel i uni%s j" - A to
lepiej scho&aj, 'ocny Bo&co"
=%&nie szybko &sun narz+zie +o kieszeni je$o +!ins%&, u(miechn si szeroko i
ruszy & $%r po scho+ach, zosta&iajc z+eprymo&ane$o 4aceFa, !eby przytrzyma +rz&i
pozostaym"
- Cho+5cie zanim kto( pomy(li, !e to moje przyjcie - po&ie+zia 4ace, przy&oujc ich
$estem"
0szyscy za(miali si ner&o&o i &eszli +o (ro+ka, przepychajc si obok nie$o" Tylko
Isabelle zatrzymaa si & pro$u i pokrcia $o&"
- ,ostaraj si $o nie &kurzy), prosz, bo &te+y nam nie pomo!e" 4ace zrobi znu+zon
min"
- 0iem, co robi"
- *am na+ziej" - Isabelle &ymina $o, szeleszczc sp%+nic" *ieszkanie *a$nusa
znaj+o&ao si na szczycie +u$ich ch&iejnych scho+%&" Clary szybko po!ao&aa, !e
+otkna balustra+y, !eby si przytrzyma)" ,orcz lepia si o+ cze$o( zielonka&e$o i
l(nice$o"
- -e" - #imon a! si otrzsn, ale zao3ero&a jej r%$ s&ojej koszulki, !eby &ytara sobie
rk" Clary z &+ziczno(ci przyja pomoc" - 0szystko & porz+ku1 0y+ajesz si"""
nieobecna"
- ,o prostu on &y$l+a tak znajomo" To znaczy, *a$nus"
- *y(lisz, !e cho+zi +o #t" IaDiera1
- -ar+zo zaba&ne"
- *asz racj" 4est za stary na ucznia" 2+aje si, ze & zeszym roku uczy mnie chemii"
Clary si roze(miaa" 'atychmiast obok niej poja&ia si Isabelle"
- 9mino mnie co( (mieszne$o1
#imon mia +o() przyz&oito(ci, !eby zrobi) zakopotana min, ale nic nie po&ie+zia"
- 'icze$o nie prze$apia( - o+burkna Clary"
I zostaa z tyu" ,o!yczone o+ Isabelle buty na $rubej $umo&ej po+esz&ie zaczynay
u&iera) j & stopy" 8ie+y +otara na szczyt scho+%&, kulaa, ale $+y tylko &esza +o
mieszkania *a$nusa, zapomniaa o b%lu" ;o3t by o$romny i pra&ie cako&icie pozba&iony
mebli" 9kna si$ajce o+ po+%$, +o su3itu pokry&aa $ruba &arst&a bru+u i 3arby, kt%ra
o+cinaa &ikszo() (&iata &pa+ajce$o z ulicy" Buko&ate, osmalone sa+z sklepienie
po+trzymy&ay &ielkie metalo&e supy oplecione koloro&ymi lampkami" Drz&i, &yjte z
za&ias%& i uo!one & je+nym ko/cu pomieszczenia na po&$niatanych koszach na (mieci,
su!yy za pro&izoryczny bar" 8obieta o lilio&ej sk%rze, ubrana & metaliczny $orset, sta&iaa
na la+zie +rinki & &ysokich kieliszkach z bar&ione$o szka> znaj+ujcy si & (ro+ku pyn
przybiera o+cie/ kr&istej czer&ieni, jaskra&e$o bkitu albo ja+o&itej zieleni" 'a&et jak na
no&ojorsk barmank praco&aa z za+zi&iajc szybko(ci> zape&ne poma$a jej 3akt, !e
miaa +ru$ par +u$ich, &+zicznych ramion" 'a jej &i+ok Clary przypomnia si pos!ek
hin+uskiej bo$ini z kolekcji ;ukeFa"
=eszta $o(ci bya r%&nie +zi&na" ,rzystojny chopak z mokrymi zielono - czarnymi
&osami u(miechn si +o niej zna+ talerza z suro& ryb" 2by mia ostre jak rekin" 9bok
nie$o +zie&czyna z k&iatami & plecionymi & +u$ie &osy o kolorze ciemnoblon+" #po+
kr%tkiej zielonej sukienki &ysta&ay !abie stopy z bon pa&n"
<rupa mo+ych kobiet, tak bla+ych, !e Clary zastana&iaa si, czy nie maj sceniczne$o
biae$o makija!u, sczya &ino z krysztao&ych kieliszk%& szkaratny pyn zbyt $sty na
&ino"
Aro+ek pokoju by zajty przez ta/czcych" Du+nica muzyka o+bijaa si o+ (cian, cho)
Clary ni$+zie nie &i+ziaa zespou"
- ,o+oba ci si przyjcie1
9+&r%cia si i zobaczya *a$nusa oparte$o o je+n z kolumn" 4e$o oczy l(niy &
p%mroku" Clary rozejrzaa si i st&ier+zia, ze 4ace i reszta zniknli, &chonici przez tum"
,r%bo&aa si u(miechn)"
- 2 jakiej to okazji1 - spytaa"
- ?ro+zin moje$o kota"
- 9@ A $+zie jubilat1
- 'ie &iem - z po&a$ o+par -ane" - ,e&nie uciek"
9+ &ymy(lenia +o&cipnej o+po&ie+zi &yba&io Clary poja&ienie si za$inionych
to&arzyszy" Alec jak z&ykle mia ponur t&arz, a 4ace, z &ie/cem z maych (&ieccych
k&iat%& na szyi, &y$l+a na za+o&olone$o z siebie"
- <+zie #imon i Isabelle1 - zapytaa Clary"
- 'a parkiecie" - 4ace machn rk"
Clary &ypatrzya ich na zatoczonym ka&aku po+o$i" #imon robi to co z&ykle zamiast
ta/czenia, to znaczy z nieszcz(li& min po+skaki&a jak pika" Isabelle zataczaa &ok%
nie$o kr$i, &ijc si jak &! i muskajc palcami je$o pier(" ,atrzya na nie$o & taki spos%b,
jakby plano&aa zaci$n) $o & ciemny kt" Clary obja si rkoma" 4e(li zaczn ta/czy)
jeszcze troch bli!ej siebie, nie b+ musieli szuka) ustronne$o miejsca"
- #uchaj, napra&+ musimy porozma&ia)""" - z&r%ci si 4ace +o $ospo+arza"
- *a$nusie -ane@ - <rzmicy $os nale!a +o niskie$o m!czyzny, kt%ry &y$l+a na
trzy+zie(ci par lat" *ia $a+ko o$olon $o& i kozi br%+k" ?ni%s +r!cy palec i
&ycelo&a $o & czaro&nika" - 8to( &a(nie &la (&iecon &o+ +o zbiornika moje$o
motocykla" 4est kompletnie zniszczony@ 0szystkie prze&o+y si stopiy"
- #topiy1 - mrukn *a$nus" - ,o pot&orne"
- Chce &ie+zie), kto to zrobi" - *!czyzna obna!y +u$ie, zaostrzone &ilcze zby" Clary
patrzya na nie$o z 3ascynacja" 'ie tak &yobra!aa sobie &ampirze ky" Te byy cienkie i
ostre jak i$y" - 9 ile pamitam, zarzekae( si, !e nie b+zie tu +zisiaj !a+nych &ilkoak%&,
-ane"
- 'ie zaprosiem !a+ne$o Dziecka 8si!yca - o(&ia+czy *a$nus, o$l+ajc s&oje
byszczce paznokcie" - I to &ycznie z po&o+u &aszej $upiej &a(ni" 4e(li kto( +opu(ci si
sabota!u na t&oim motorze, nie by to m%j $o() i +late$o""" - u(miechn si czarujco - """nie
bior na siebie o+po&ie+zialno(ci za to, co si stao"
0ampir z &(cieko(ci +5$n palcem & stron -aneFa"
- ,r%bujesz mi &m%&i), !e"""
0skazujcy palec *a$nusa +r$n le+&o +ostrze$alnie" 0ampir zakrztusi si i ch&yci
za $ar+o" 'a+al porusza ustami, ale nie &y+oby&a si z nich !a+en +5&ik"
- 4uz nie jeste( tutaj mile &i+ziany - oznajmi spokojnie czaro&nik" - 0yj+5" =ozpostar
palce +oni" 0ampir o+&r%ci si $&ato&nie, jakby kto( ch&yci $o za ramiona i okrci"
,omaszero&a przez tum, kierujc si +o +rz&i" 4ace za$&iz+a cicho"
- To byo imponujce"
- *asz na my(li ten may napa+ ze$o humoru1 - *a$nus spojrza & su3it" Dopiero teraz
Clary ze z+zi&ieniem zau&a!ya, !e je$o 5renice s piono&e i &skie jak u kota" - 0iem"
4aki jest problem z +zie&czyn1
0 tym momencie Alec &y+a z siebie z+a&iony +5&ik" Clary z pe&nym op%5nieniem
zoriento&aa si, !e to (miech" ,o&inien cz(ciej )&iczy), pomy(laa"
- To my &lali(my (&icon &o+ +o zbiornika pali&a - &yzna"
- Domy(liem si - po&ie+zia *a$nus z rozba&ieniem" - *ae i m(ci&e z &as +ranie, co1
0iecie, !e ich motory je!+! na +emonicznej ener$ii" 0tpi, czy bie+ak b+zie & stanie $o
napra&i)"
- *niej o je+n pija&k na &ymy(lnej machinie - sk&ito&a 4ace" - *oje serce kr&a&i"
- #yszaem, !e niekt%rzy potra3i na nich lata) - &trci z o!y&ieniem Alec" ,ra&ie si
u(miecha"
- To tylko bajki opo&ia+ane przez stare &ie+5my - rzuci lekce&a!co -ane" 4e$o kocie
oczy byszczay" - I &a(nie z po&o+u chcieli(cie zepsu) mi przyjcie1 Ceby zniszczy) par
motor%&1
- 'ie" - 4ace przybra rzeczo&y ton" - *usimy z tob porozma&ia)" 'ajlepiej $+zie( na
osobno(ci"
*a$nus uni%s bre&"
Cholera, pomy(laa Clary, kolejny"
- *am kopoty z ClaDe1
- 'ie - uspokoi $o 4ace"
- ,ra&+opo+obnie nie - +orzuci Alec" - Au@ - #pioruno&a &zrokiem przyjaciela, kt%ry
kopn $o & kostk"
- 'ie - po&t%rzy 4ace - *o!emy rozma&ia) po+ pieczci ,rzymierza" 4e(li nam
pomo!esz, &szystko, co po&iesz, stanie si pou3ne"
- A je(li nie pomo$1 4ace szeroko rozo!y rce" =uny &ytatuo&ane na je$o +oniach
byy czarne i &yra5ne"
- *o!e nic" A mo!e &izyta z Ciche$o *iasta"
- 'iezy &yb%r mi o3erujesz, may 'ocny Bo&co" - <os czaro&nika by so+ki jak mi%+
&ylany na ka&aki lo+u"
- To nie jest !a+en &yb%r - przyzna 4ace"
- 0a(nie to miaem na my(li"
777
0 sypialni *a$nusa pano&aa or$ia kolor%&6 kanarko&o - !%ta po(ciel i kapa na
materacu rozo!onym na po+o+ze, jaskra&o niebieska toaletka zasta&iona &iksz liczb
soiczk%& z cieniami i po+ka+ami ni! u Isabelle" Tczo&e aksamitne zasony na oknach
si$ajcych o+ po+o$i +o su3itu, +y&an z poskrcanej &eny"
- Ba+ne mieszkanie - poch&ali 4ace, o+su&ajc ci!k zason" - Chyba si opaca by)
0ysokim Czaro&nikiem -rooklynu1
- 9paca - przyzna *a$nus" - Ale kiepsko z pakietem socjalnym" 'ie obejmuje opieki
+entystycznej" - 2amkn za sob +rz&i i opar si o nie, krzy!ujc rce na piersi" T - shirt
po+jecha & $%r, o+saniajc pasek paskie$o, zote$o brzucha bez ppka" - 'o, &ic, co tam
knujecie & s&oich maych po+stpnych ebkach1
- 0a(ci&ie to nie oni, tylko ja chciaam z panem porozma&ia) - o+ez&aa si Clary,
uprze+zajc 4aceFa"
-ane skiero&a na ni s&oje nielu+zkie oczy"
- 'ie jeste( je+n z nich - st&ier+zi" - 'ie nale!ysz +o ClaDe, ale &i+zisz 'ie&i+zialny
A&iat"
- *oja matka bya je+n z ClaDe - &yja(nia Clary" ,o raz pier&szy po&ie+ziaa to $o(no
i z przekonaniem" Ale trzymaa to & tajemnicy" 'ie &iem +lacze$o"
- 2apytaj j"
- 'ie mo$" 9na""" - Clary si za&ahaa - znikna"
- A t&%j ojciec1
- ?mar, zanim si uro+ziam" *a$nus sapn z irytacj"
- 4ak po&ie+zia kie+y( 9scar 0il+e6 #trat je+ne$o z ro+zic%& mo!na u&a!a) za
nieszcz(cie" ?trata oboj$a &y$l+a na nie+balst&o" Clary usyszaa, !e 4ace &ci$a
po&ietrze przez zby"
- 'ie straciam matki" ,or&a j Ealentine"
- 'ie znam !a+ne$o EalentineFa - o(&ia+czy *a$nus, ale je$o oczy rozbysy jak
mi$oczce pomienie (&iec" 8ama" - ,rzykro mi z po&o+u t&ojej tra$icznej sytuacji, ale nie
rozumiem, co to &szystko ma &sp%lne$o ze mn" <+yby( mo$a mi po&ie+zie)"""
- 9na nie mo!e nic po&ie+zie), bo nie pamita - &trci 4ace ostrym tonem" - 8to(
&ykaso&a jej &spomnienia" ,oszli(my +o Ciche$o *iasta, !eby -racia spr%bo&ali &y+oby)
je z jej $o&y" Dostali(my +&a so&a" Chyba si +omy(lasz, jakie"
2apa+a kr%tka cisza" 0 ko/cu *a$nus &ykrzy&i kcik ust & $orzkim u(miechu"
- *%j po+pis" 8ie+y $o zosta&iaem, &ie+ziaem, ze to szale/st&o i $upota" Akt
nieposkromionej pychy"""
- ,o+pisa pan m%j umys1 - 0 $osie Clary brzmiao nie+o&ierzanie"
*a$nus byska&icznym ruchem nakre(li & po&ietrzu jakie( litery" 8ie+y opu(ci rk,
&isiay prze+ ich oczami, jarzce si zotem, a je$o pomalo&ane oczy i usta zal(niy & ich
o+bitym blasku" *A<'?# -A':"
- -yem taki +umny ze s&oje$o +ziea - rzek &olno, patrzc na Clary" - Taka czysta, taka
+oskonaa" *iaa( &szystko zapomina) & ch&ili, kie+y co( zobaczysz" Ca+en obraz skrzata,
&r%!ki czy +u$ono$ie$o pot&ora nie m%$ ci prze(la+o&a) & t&oim nie&innym (nie
(miertelniczki" 9na te$o chciaa"
- 8to te$o chcia1 - spytaa Clary $osem piskli&ym z napicia" *a$nus &estchn i po+
je$o o++echem o$niste litery rozsypay si & (&ietlisty popi%" I cho) Clary +oka+nie
&ie+ziaa, co -ane teraz po&ie, o+czua je$o so&a jak cios & serce"
- T&oja matka"
13
WSPOMNIENIE #IELI
- *oja matka mi to zrobia1 - 2askoczenie i oburzenie nie zabrzmiay przekonujco na&et
& jej &asnych uszach" =ozejrza&szy si, +ostrze$a &sp%czucie & oczach 4aceFa" I Aleca"
'a&et on si +omy(li i byo mu jej !al" - Dlacze$o1
- 'ie &iem" - *a$nus rozo!y +u$ie biae rce" - *oja praca nie pole$a na za+a&aniu
pyta/" =obi to, za co mi pac"
- 0 ramach ,rzymierza - +o+a 4ace $osem mikkim jak kocie 3utro" -ane skoni $o&"
- 9czy&i(cie"
- 0iec +la ,rzymierza $&at na umy(le jest & porz+ku1 - zapytaa z $orycz Clary"
8ie+y nikt nie o+po&ie+zia, opa+a na %!ko *a$nusa" - To si stao tylko raz1 *iaam
zapomnie) co( szcze$%lne$o1 Co to byo1
*a$nus po+sze+ +o okna ner&o&ym krokiem"
- Chyba nie rozumiesz" 8ie+y pier&szy raz ci zobaczyem, miaa( jakie( +&a latka"
0y$l+aem przez okno - $+y stukn palcem & szyb, posypa si z niej kurz i patki 3arby -
i zobaczyem jak bie$nie ulic, trzymajc co( za&inite$o & koc"
2+zi&iem si, kie+y stana po+ moimi +rz&iami" 0y$l+aa tak z&yczajnie, tak mo+o"
- -lask ksi!yca obryso&a je$o jastrzbi pro3il srebrem" - 9+&ina koc" 0 (ro+ku bya( ty"
,osta&ia ci na po+o+ze, a ty zacza( bie$a), bra) +o rczek r%!ne rzeczy, szarpa) moje$o
kota za o$on, a kie+y ci po+rapa, roz&rzeszczaa( si jak upi%r, &ic zapytaem t&oj
matk, czy nie jeste( p%kr&i banshee" 'ie roze(miaa si" - *a$nus umilk" 0szyscy suchali
$o z u&a$, na&et Alec" - ,o&ie+ziaa, !e jest 'ocnym Bo&c," 'ie byo sensu kama) & tej
spra&ie" 0i+ziaem 2naki ,rzymierza, cho) zblaky z czasem i &y$l+ay jak srebrne blizny
na jej sk%rze" - ,otar brokato&y makija! &ok% oczu" - *iaa na+ziej, !e uro+zia( si ze
(lepym 0e&ntrznym 9kiem" 'iekt%rych 'ocnych Bo&c%& trzeba uczy) +ostrze$ania
A&iata Cieni" Ale tamte$o popou+nia przyapaa ci, jak +ra!nia( si ze skrzatem, kt%ry
utkn & !y&opocie" I &te+y zrozumiaa, !e &i+zisz" Dlate$o przysza +o mnie, !eby
zapyta), czy mo!na pozba&i) ci 0zroku" - Clary $&ato&nie &ci$na po&ietrze, ale -ane
spokojnie m%&i +alej" - 0ytumaczyem jej, !e okaleczenie tej cz(ci t&oje$o m%z$u mo!e
ci zaszko+zi), a na&et +opro&a+zi) +o szale/st&a" 'ie pakaa" 'ie nale!aa +o kobiet, kt%re
szlochaj na za&oanie" #pytaa mnie, czy jest inny spos%b, a ja o+po&ie+ziaem, !e m%$bym
spra&i), !eby( zapominaa istoty ze A&iata Cieni & tej samej ch&ili, & kt%rej je zobaczysz"
2astrze$em je+ynie, !e musi +o mnie przycho+zi) co +&a lata, kie+y czar zacznie sabn)"
- I przycho+zia1 - spytaa cicho Clary" *a$nus skin $o&"
- 0i+y&aem ci co +&a lata o+ tamte$o pier&sze$o razu" 9bser&o&aem, jak ro(niesz"
-ya( je+ynym +zieckiem, kt%re &i+ziaem & r%!nych etapach +orastania" ;u+zie raczej
niechtnie +opuszczaj czaro&nik%& pobli!e s&oich +zieci"
- 0iec o+ razu poznae( Clary, $+y tylko stanli(my & +rz&iach - st&ier+zi 4ace" -
*usiae("
- 9czy&i(cie, !e tak" - 0 $osie *a$nusa zabrzmiao roz+ra!nienie" - i to by +la mnie
szok" Ale jak ty by( si zacho&a na moim miejscu1 9na mnie nie znaa" 'ie po&inna zna)"
#am 3akt, !e si tutaj zja&ia, oznacza, !e czar przesta +ziaa)" I rzeczy&i(cie termin
kolejnej &izyty &ypa+a miesic temu" ,o po&rocie z Tanzanii po+jechaem na&et po+ t&%j
+om, ale 4ocelyn mi po&ie+ziaa, !e ucieka( po k%tni" 9biecaa, !e za+z&oni +o mnie, kie+y
&r%cisz, ale te$o nie zrobia" - 0zruszy ramionami"
'a ciele Clary &ystpia $sia sk%rka" 0spomnienie po+ziaao na ni jak zimny
prysznic" #taa z #imonem & holu s&oje$o +omu i pr%bo&aa sobie u(&ia+omi), co takie$o
+ostrze$a ktem oka" 0y+a&ao mi si, !e &i+ziaam kota Dorothei, ale to chyba byo
zu+zenie" Tylko, !e jej ssia+ka nie miaa kota"
- -y pan tam &te+y - po&ie+zia" - 0i+ziaam, jak pan &ycho+zi z mieszkania Dorothei"
,amitam pa/skie oczy"
*a$nus &y$l+a, jakby chcia zamrucze)"
- To pra&+a, !e zapa+am & pami) - przyzna z +um, ale zaraz pokrci $o&" - 'ie
po&inna( mnie pamita)" <+y tyko ci zobaczyem, rzuciem czar pot!ny jak mur" *iaa(
si o nie$o rozbi), !e u!yj psycholo$icznej terminolo$ii"
8ie+y &pa+asz na psychiczny mur, naba&iasz si psykanych siniak%&1
- 4e(li z+ejmie pan ze mnie czar, b+ mo$a przypomnie) sobie &szystko, co
zapomniaam1 - spytaa" - 9+zyskam &szystkie &spomnienia, kt%re mi pan ukra+1
- 'ie mo$ $o z+j)" - -ane by zmieszany"
- Co1 - rzuci 4ace z &(cieko(ci," - Dlacze$o1 ClaDe &yma$a""" *a$nus popatrzy na
nie$o zimno"
- 'ie lubi, kie+y mi si m%&i, co mam robi), may nocny Bo&co" 4aceFo&i &yra5nie nie
spo+obao si okre(lenie may, ale nie z+!y si o+$ry5), bo uprze+zi $o Alec pytajc
cicho6
- 'ie &iem pan, jak to o+&r%ci)1 To znaczy, czar" -ane &estchn"
,rze+e &szystkim z+jcie czaru jest o &iele tru+niejsze ni! je$o rzucenie" Ten jest
&yjtko&o misterny, a &ysiek, jaki &o!yem & je$o st&orzenie""" $+ybym popeni
najmniejszy b+ &szystko, jej umys byby na za&sze uszko+zony, ,oza tym, czar zaczyna
ju! sabn), a z czasem je$o skutki same znikn"
Clary spojrzaa na nie$o"
- I &te+y o+zyskam &szystkie &spomnienia1
- 'ie &iem" *o!e &r%c je+nocze(nie, a mo!e etapami" *o!li&e r%&nie!, !e ni$+y nie
przypomnisz sobie te$o, co zapomniaa( przez lata" ,ro(ba t&ojej matka bya &yjtko&a &
mojej karierze za&o+o&ej" 'ie mam pojcia, co si stanie"
- Ale ja nie chc czeka)" - Trzymajc rce na kolanach, Clary tak mocno splota palce, !e
zbielay ich koniuszki" - ,rzez cae !ycie mam &ra!enie, !e co( jest ze mn nie & porz+ku"
4akby cze$o( mi brako&ao albo byo uszko+zone" Teraz ju! &iem"""
- 'icze$o ci nie uszko+ziem" - *a$nus &ykrzy&i usta & $nie&nym $rymasie, pokazujc
ostro, biae zby" - 8a!+y nastolatek na tym (&iecie czuje si po+obnie jak ty" 0y+aje mu si,
!e jest inny, &yobco&any, nie na miejscu, jak kr%le&icz przez pomyk uro+zony & ro+zinie
&ie(niak%&"
0 t&oim &ypa+ku ta o+mienno() jest pra&+zi&a" 4este( inna" *o!e nie lepsza, ale inna"
=%!ni) si to nie przele&ki" Chcesz &ie+zie) jak to jest, kie+y ro+zice s +obrymi, reli$ijnymi
lu+5mi cho+zcymi +o ko(cioa, a ty nosisz +iabelskie pitno1 - 0skaza na s&oje oczy,
rozpo(cierajc palce" - 8ie+y ojciec &z+ry$a si na t&%j &i+ok, a matka &iesza si & sto+ole,
+opro&a+zona +o ob+u tym, co zrobia1
8ie+y miaem +ziesi) lat, ojciec pr%bo&a utopi) mnie & strumieniu" -roniem si, jak
umiaem" #pon na miejscu" 0te+y posze+em +o starszych +o 8o(cioa po pomoc" ?kryli
mnie" *%&i si, !e lito() to nieprzyjemna rzecz, ale lepsza ni! niena&i()"
8ie+y o+kryem, kim napra&+ jestem, p%czo&iekiem, zniena&i+ziem same$o siebie"
To naj$orsza rzecz, jaka mo!e si komu( przytra3i)" 8ie+y *a$nus sko/czy mo&ie, &
pokoju zapa+a cisza" 8u zaskoczeniu Clary przer&a j Alec"
- To nie bya pana &ina" 'ie mo!na nic pora+zi) na to, jaki si kto( uro+zi"
- *am to &szystko ju! za sob - o+par -ane" - *y(l, !e mnie rozumiecie" Inny nie
znaczy lepszy, Clarisso" T&oja matka staraa si ciebie chroni)" 'ie czy/ jej &yrzut%& z te$o
po&o+u"
Clary przestaa (ciska) +onie"
- 'ie obcho+zi mnie, !e jestem inna" 4a po prostu chce by) sob" *a$nus zakl & jzyku,
kt%re$o Clary nie znaa" 4e$o so&a brzmiay jak trzask pomieni"
- 0 porz+ku" ,osuchaj, nie mo$ o+krci) te$o, co zrobiem, ale mo$ +a) ci co(
inne$o" 'ie&ielk cz() te$o, co byoby t&oje, $+yby( zostaa &ycho&ana jako 'e3ilim"
,o+sze+ +o sza3y z ksi!kami i &yj z niej ci!ki &olumin opra&iony & ple(niejcy
zielony aksamit" <+y zacz $o kartko&a), posypa si kurz i skra&ki sczerniaej tkaniny"
#tronice byy cienkie, z niemal przezroczyste$o per$aminu o bar&ie skorupki jaja" 0i+niay
na nich poje+yncze czarne runy" 'a ten &i+ok 4ace uni%s br&i i zapyta6
- Czy to e$zemplarz #zarej 8si$i1
*a$nus nie o+po&ie+zia, tylko $orczko&o prze&raca kartki"
- Go+$e ma je+en - o+ez&a si Alec" - 8ie+y( mi $o pokaza"
- 'ie jest szara tylko zielona - st&ier+zia Clary"
- <+yby istniaa taka choroba jak nieuleczalny liberalizm, umaraby( & +zieci/st&ie -
po&ie+zia 4ace, strzepujc kurz z parapetu" - Cho+zi o <ramarye, co oznacza ma$iczn
ukryt m+ro()" # & niej skopio&ane &szystkie runy, kt%re anio =azjel zapia &
ory$inalnej 8si+ze ,rzymierza" 'ie ma &ielu e$zemplarzy, bo ka!+y musi by) specjalnie
zrobiony" 'iekt%re runy s tak pot!ne, !e &ypalaj z&yke kartki" Alec by po+ &ra!eniem"
- 'ie &ie+ziaem"
4ace usia+ na parapecie i z&iesi no$i na+ po+o$"
- 'ie &szyscy przesypiaj lekcje historii" - 4a nie"""
- 9&szem, tak" 0 +o+atku (linisz si na biurko"
- 2amknij si - rzuci *a$nus, ale po&ie+zia to a$o+nym tonem" ,o+sze+ +o Clary i
ostro!nie poo!y $ruby tom na jej kolanach" - 8ie+y ot&orz ksi$, przyjrzyj si
zaznaczonej stronicy" ,atrz na ni, a! poczujesz, !e co( si zmienia & t&oim umy(le"
- -+zie bolao1 - zapytaa Clary z niepokojem"
- 0ie+za za&sze boli - o+par -ane i &yprosto&a si, zosta&iajc ksi!k na jej
kolanach"
Clary spojrzaa na czyst bia kartk z czarnym 2nakiem" 0y$l+a jak spirala ze
skrzy+ami, ale kie+y przekrzy&ia $o&, zamieni si & lask oplecion &inoro(l"
2mieniajcy si &z%r askota jej umys jak pi%rko muskajce &ra!li&a sk%r" *iaa
ochot zamkn) oczy, ale trzymaa je ot&arte, a! j zapieky, a obraz zacz si rozmazy&a)"
I raptem usyszaa i poczua klikniecie & $o&ie, jakby & zamku obr%ci si klucz"
2nak na$le si &yostrzy, a & $o&ie Clary poja&ia si my(l6 pamitaj" 9+czytaaby
2nak, $+yby by so&em, ale opr%cz te$o je+ne$o mia jeszcze &iele innych znacze/"
2a&ierao si & nim pier&sze +ziecice &spomnienie (&iata &pa+ajce$o mi+zy
szczeblami koyski, zapach +eszczu i ulic miasta, b%l niezapomnianej straty, ukucie
zapamitane$o upokorzenia, okrutne roztar$nienie po+esze$o &ieku, kie+y o+le$
przeszo() &i+zi si z ca ostro(ci, a naj(&ie!sze &y+arzenia $in & mroku niepamici" 2
lekkim &estchnieniem Clary o+&r%cia nastpn kartk, a potem jeszcze je+n, chonc
obrazy i +oznania" #mutek" *y(l" #ia" 9chrona" Baska" 8rzykna rozczaro&ana, kie+y
*a$nus zabra ksi$ z jej kolan"
- 0ystarczy - po&ie+zia i o+ni%s tom z po&rotem na p%k" 9trzepa rce o spo+nie,
zosta&iajc na nich szare (la+y" - <+yby( przeczytaa &szystkie runy na raz, rozbolaaby ci
$o&a"
- Ale"""
- 0ikszo() +zieci 'ocnych Bo&c%& uczy si po 2naku na ka!+ej lekcji przez &iele lat -
o+ez&a si 4ace" - #zara 8si$a za&iera runy, kt%rych na&et ja nie znam"
- Co( po+obne$o - rzuci -ane z sarkazmem"
- *a$nus pokaza ci 2nak zrozumienia i zapamity&ania, kt%ry ot&iera tez umys na
czytanie i rozpozna&anie pozostaych"
- ,otra3i te! obu+zi) & u(pione &spomnienia - +o+a czaro&nik" - *o!e & ten spos%b je
o+zyskasz" To &szystko, co mo$ +la ciebie zrobi)"
Clary spu(cia &zrok"
- 'a+al nie pamitam nic o 8ielichu Anioa"
- A &ic o to cho+zi1 - *a$nus by napra&+ z+umiony" - 9 8ielich Anioa1 ,osuchaj,
przeszukaem t&oje &spomnienia i mo$ zape&ni) ci, !e nie ma & ich nic na temat Dar%&
Anioa"
- Dar%& Anioa1 - po&t%rzya Clary jak echo" - *y(laam"""
- Anio +a pier&szym 'ocnym Bo&com trzy prze+mioty6 8ielich, *iecz i ;ustro" Cisi
-racia maj *iecz" 8ielich i ;ustro byy & I+risie, przynajmniej +op%ki nie zja&i si
Ealentine"
- 'ikt nie &ie, $+zie jest ;ustro - po&ie+zia Alec" - 'ikt nie &ie te$o o+ &iek%&"
- Interesuje nas 8ielich - oznajmi 4ace" - Ealentine $o szuka"
- I +late$o chcecie $o znale5), zanim on to zrobi1 - +omy(li si *a$nus"
- *%&i pan, z+aje si, !e nie &ie, kto to jest Ealentine1 - przypomniaa Clary"
- 8amaem - przyzna -ane" - 4ak &iecie, nie jestem jasno&i+zem" 'ie musz m%&i)
pra&+y" A tylko $upiec nara!aby si na zemst EalentineFa"
- *y(lisz, !e &a(nie o to mu cho+zi1 - zapyta 4ace" - 9 zemst1
- Tak przypuszczam" ,oni%s &ielka klsk, a raczej nie nale!y +o lu+zi, kt%rzy z
$o+no(ci, znosz, pora!ki"
Alec spojrza t&ar+o na *a$nusa"
- -ra pan u+zia & ,o&staniu1 -ane z&ar si z nim &zrokiem"
- Tak" 2abiem &ielu &aszych"
- Czonk%& 8r$u - po&ie+zia szybko 4ace" - 'ie naszych"""
- Ten, kto z uporem &ypiera si brzy+kich stron te$o, co robi, ni$+y nie &yci$nie nauki
ze s&oich b+%& - st&ier+zi *a$nus, na+al patrzc na Aleca"
Alec obla si rumie/cem"
- 'ie &y+aje si pan zaskoczony tym, !e Ealentine !yje - zau&a!y, unikajc &zroku
*a$nusa"
-ane rozo!y rce"
- A &y1
4ace ot&orzy usta, ale zaraz je zamkn" 0y$l+a na skonsterno&ane$o" 0 ko/cu
zapyta6
- 0ic nie pomo!esz nam szuka) 8ielicha1
- 'ie zrobibym te$o na&et $+ybym m%$ - o+par *a$nus" - A tak si ska+a, !e nie
mo$" 'ie mam pojcia, $+zie on jest, i nie chc &ie+zie)" 4ak ju! &spomniaem, tylko
$upiec""" i tak +alej"
- -ez 8ielicha nie mo!emy""" - zacz Alec"
- #t&orzy) &as &icej" Tak, &iem" Ale mo!e nie &szyscy u&a!aj to za nieszcz(cie"
,ra&+ m%&ic, $+ybym mia &ybiera) mi+zy ClaDe a EalentineFem, &ybrabym ClaDe"
9ni przynajmniej nie przysi$ali zetrze) nas & py" Ale ClaDe r%&nie! nie zasu!yo na moj
bez$raniczn lojalno()" Tak &ic na razie poczekam" A teraz, je(li ju! sko/czyli(cie,
chciabym &r%ci) na przyjcie, nim $o(cie zaczn si na&zajem po!era)"
4ace, kt%ry cay czas zaciska i ot&iera +onie, &y$l+a jakby mia rzuci) jak( $nie&n
u&a$, ale przyjaciel poo!y mu +o/ na ramieniu" *imo p%mroku panujce$o & pokoju,
Clary &ra!enie, !e Alec (ciska $o cakiem mocno"
- A to jest mo!li&e1 - zapyta"
*a$nus popatrzy na nie$o z lekkim rozba&ieniem - 4u! si z+arzao"
4ace mrukn co( +o Aleca, a kie+y ten $o pu(ci, po+sze+ +o Clary i spyta cicho6
- 0szystko & porz+ku1
- Chyba tak" 'ie czuj si inaczej"""
-ane, kt%ry ju! sta przy +rz&iach, niecierpli&ie pstrykn palcami"
- =uszajcie si, +zieciaki" 4e+ynym, co mo!e mi$+ali) si mojej sypialni, jest moja
aska&o()"
- *i$+ali) si1 - po&t%rzya Clary, jakby ni$+y nie syszaa &cze(niej te$o so&a"
- Baska&o()1 - za&t%ro&a jej 4ace ze z&ykej przekory" *a$nus &arkn kr%tkie so&o,
kt%re zabrzmiao jak &ynocha"
<+y &reszcie $o posuchali, -ane &ysze+ za nimi, ale najpier& zamkn na klucz +rz&i
sypialni" Clary st&ier+zia, !e o+$osy +obie$ajce z przyjcia brzmi jako( inaczej" *o!e po
prostu zmienia si jej percepcja" 0szystko &y+a&ao si &yra5niejsze, kontury byy ostre i
krystalicznie czyste" 2obaczya, !e na ma scen po(ro+ku pokoju &cho+zi $rupa muzyk%&
& po&ie&nych strojach & $bokich o+cieniach 3ioletu, zota i zieleni" Ich &ysokie $osy byy
+5&iczne i eteryczne"
- 'iena&i+z el3o&ych ban+%& - po&ie+zia *a$nus, kie+y muzycy zaczli &ykony&a)
nastpn znie&alajc pie(/ o melo+ii +elikatnej i przezroczystej jak kryszta $%rski" -
,otra3i $ra) tylko rze&ne ka&aki"
4ace si roze(mia"
- <+zie jest Isabelle1 - spyta, roz$l+ajc si po pokoju"
Clary o$arn niepok%j i &yrzuty sumienia" Cakiem zapomniaa o #imonie" 9br%cia si,
&ypatrujc znajomych chu+ych plec%& i szopy ciemnych &os%&"
- 'i$+zie $o nie &i+z" To znaczy, ich"
- 4est" - Alec +ostrze$ siostr i pomacha +o niej z &yrazem ul$i na t&arzy" - Tam"
?&a!ajcie na phouk"
- 'a phouk1 - po&t%rzy 4ace, zerkajc na chu+e$o m!czyzn o brzo&ej sk%rze, &
zielonej kraciastej kamizelce, kt%ry zmierzy &zrokiem Isabelle, $+y przecho+zia obok"
- ?szczypn mnie, kie+y $o &cze(niej mijaem - &yja(ni Alec" - 0 intymne miejsce"
- 'iechtnie ci to u(&ia+amiam, ale skoro interesuje si t&oimi intymnymi miejscami,
pra&+opo+obnie nie interesuje $o t&oja siostra"
- 'iekoniecznie - o+ez&a si *a$nus" - .aerie nie s &ybre+ne" 4ace &ykrzy&i usta,
patrzc na czaro&nika, i &arkn nie$rzecznie6
- 4eszcze tu jeste(1
2anim -ane z+!y o+po&ie+zie), +otara +o nich Isabelle, z r%!o&ymi &ypiekami
t&arzy i mocno zionca alkoholem"
- 4ace@ Alec@ <+zie byli(cie1 0sz+zie &as szukaam"""
- <+zie #imon1 - przer&aa jej Clary" Isabelle si zach&iaa"
- 4est szczurem - o(&ia+czya ponurym tonem"
- Co( ci zrobi1 - Alec by peen braterskiej troski" - Dotyka ci1 4e(li cze$o( pr%bo&a"""
- 'ie, to nie to - ziryto&aa si Isabelle" - 9n jest szczurem"
- ?pia si - st&ier+zi 4ace i o+&r%ci si z+e$usto&any"
- 0cale nie - zaprzeczya z oburzeniem Isabelle" - 'o, mo!e troch, ale nie & tym rzecz"
Cho+zi o to, ze #imon &ypi je+en z tych niebieskich +rink%&" *%&iam mu, !eby te$o nie
robi, ale nie chcia sucha) i zmieni si & szczura"
- 0 szczura1 - po&t%rzya Clary z nie+o&ierzaniem" - Chyba nie masz na my(li"""
- *am na my(li szczura - obsta&aa przy s&oim Isabelle" - *ae$o" -rzo&e$o" 2 ysym
o$onem"
- ClaDe si to nie spo+oba - zaniepokoi si Alec" - 2amiana ,rzyziemnych & szczury na
pe&no jest &bre& ,ra&u"
- Technicznie rzecz biorc, to nie ona $o zmienia - zau&a!y 4ace" - 'aj$orsze, o co
mo!na j oskar!y), to zanie+banie"
- A ko$o obcho+zi $upie ,ra&o1@ - krzykna Clary, apic Isabelle za na+$arstek" - *%j
najlepszy przyjaciel jest $ryzoniem@
- Au@ - Isabelle pr%bo&aa si u&olni)" - ,u() mnie@
- 'ie, +op%ki mi nie po&iesz, $+zie on jest" - Clary jeszcze nie miaa tak &ielkiej ochoty
ko$o( u+erzy), jak teraz Isabelle" - 'ie mo$ u&ierzy), !e po prostu $o zosta&ia(" ,e&nie
jest przera!ony"""
- 4e(li kto( $o nie na+epn - &trci 4ace"
- 'ie zosta&iam $o, uciek po+ bar - zaprotesto&aa Isabelle, pokazujc palcem" ,u()@
2$nieciesz mi bransoletk"
- 4+za@ - rzucia Clary z &(cieko(ci i mocno o+epchna rk zaskoczonej Isabelle"
'ie zaczekaa na jej reakcj, tylko pobie$a +o baru" 9pa+a na kolana i zajrzaa &
ciemno()" 0 mroku cuchncym ple(ni +ostrze$a je+ynie par byszczcych, ba+a&czych
oczu"
- #imon1 - szepna z+a&ionym $osem" - To ty1
#zczur o+robin przesun si +o przo+u" 4e$o &sy +r!ay" Clary &i+ziaa mae okr$e
uszy, przyle$ajce pasko +o $o&y i ostry czubek nosa"
2&alczya m+o(ci> ni$+y nie lubia tych +u!ych, !%ta&ych zb%& skorych +o $ryzienia"
Cao&aa, !e #imon nie zmieni si & chomika"
- To ja" Clary" 0szystko & porz+ku1
2a ni poja&ili si 'ocni Bo&cy" Isabelle &y$l+aa teraz bar+ziej na ziryto&an ni!
blisk ez i skruszon"
- 4est tam1 - zapyta 4ace"
Clary, na+al klczc, skina $o&"
- Cii, &ystraszycie $o" - 0suna ostro!nie palce po+ brze$ baru i lekko nimi poruszya" -
,rosz, &yj+5, #imon" 8a!emy *a$nuso&i o+&r%ci) czar" 0szystko b+zie +obrze"
=ozle$ si pisk i spo+ baru &ychyn r%!o&y nos" Clary z okrzykiem ul$i &zia
st&orzonko na rce"
- #imon@ 2rozumiae(@
#zczur, skulony & jej +oniach, pisn !ao(nie" 2ach&ycona Clary przytulia $o +o piersi"
- 9ch, moje bie+act&o - zacza przema&ia) pieszczotli&e jak +o pra&+zi&e$o
z&ierztka" - -ie+ny #imon, &szystko b+zie +obrze, obiecuj"""
- 4a bym $o tak nie !ao&a - o+ez&a si 4ace" - ,e&nie to je+yny moment & je$o !yciu,
kie+y zbli!y si +o +ru$iej bazy"
- 2amknij si@ - Clary spioruno&aa $o &zrokiem, ale przestaa tuli) szczura" 4e$o &sy
+r!ay, z $nie&u, po+niecenia czy strachu" 'ie potra3ia te$o st&ier+zi)" - #pro&a+5 *a$nusa
- polecia ostrym tonem" - *usimy $o o+mieni)"
- 'ie spiesz si tak" - 4ace u(miecha si szeroko" Dra/" 0yci$n rk, jakby chcia
po$aska) #imona" - 4est (liczny" #p%jrz na ten may r%!o&y nosek" - #zczur obna!y +u$ie
!%te zby i kapn nimi" 4ace pospiesznie co3n rk"
- Izzy, i+5 po nasze$o &spaniae$o $ospo+arza"
- Dlacze$o ja1 - Isabelle zrobia na+sana min"
- -o to t&oja &ina, !e ,rzyziemny zosta szczurem, i+iotka - o+burkn 4ace"
- 'ie mo!emy $o tutaj zosta&i)"
0 tym momencie Clary u(&ia+omia sobie, jak rza+ko kt%re( z nich, opr%cz Isabelle,
&yma&ia imi #imona"
- Chtnie by( $o tu zosta&i, $+yby nie ona - o+paro&aa Isabelle" 0 to ostatnie so&o
u+ao si jej &o!y) tyle ja+u, !e u(mierciby sonia" 'astpnie o++alia si +umnym krokiem,
po&ie&ajc sp%+nic"
- 'ie mo$ u&ierzy), !e poz&olia ci &ypi) ten niebieski +rink - po&ie+ziaa Clary +o
szczura" - Teraz &i+zisz, co si +zieje, kie+y kto( jest pytki" #imon zapiszcza ze zo(ci"
4e+nocze(nie Clary usyszaa czyj( chichot" <+y po+niosa &zrok, zobaczya, !e na+ ni
pochyla si *a$nus" Isabelle staa za nim z &(ciekym &yrazem t&arzy"
- =attus norDe$icus - orzek *a$nus, zerkn&szy na #imona" - 2&yky szczur &+ro&ny,
nic e$zotyczne$o"
- 'ie obcho+zi mnie, jaki to $atunek - ziryto&aa si Clary" - Chc $o o+czaro&a)"
-ane & zamy(leniu po+rapa si po $o&ie, sypic brokatem" 0 ko/cu po&ie+zia kr%tko6
- 'ie ma sensu"
- ,o&ie+ziaem to samo - &trci 4ace z za+o&olon, min,"
- 'ie ma sensu1 - Clary krzykna tak $o(no, !e #imon scho&a $o& po+ jej kciuk" -
4ak pan mo!e tak m%&i)1
- -o za kilka $o+zin sam &r%ci +o s&ojej postaci - &yja(ni *a$nus" - Dziaanie koktajlu
jest kr%tkotr&ae" 'ie ma sensu rzuca) czaru trans3ormacji> to tylko spot$o&aoby uraz"
,rzyziemni ci!ko znosz, zbyt +u!, ilo() ma$ii" Ich or$anizmy nie s, +o niej
przyz&yczajone"
- 0tpi, czy je$o or$anizm jest przyz&yczajony +o bycia szczurem - o+paro&aa Clary" -
4est pan czaro&nikiem" 'ie mo!e pan po prostu o+&r%ci) czaru1
-ane zastana&ia si przez ch&il" - 'ie"
- To znaczy, !e pan nie chce te$o zrobi)"
- 'ie za +armo, kochanie, a nie sta) ci na mnie"
- 'ie mo$ r%&nie! pojecha) z nim +o +omu metrem - st&ier+zia Clary, bliska rozpaczy"
- ?puszcz $o albo stra! miejska aresztuje mnie za prze&o!enie z&ierzt & publicznych
(ro+kach komunikacji" - <+y #imon piskiem &yrazi s&oj irytacje, +o+aa pospiesznie6 - 'ie
znaczy to oczy&i(cie, !e jeste( utrapieniem"
0 tym momencie przy +rz&iach po&stao zamieszanie" Do +zie&czyny, kt%ra co(
krzyczaa, przyczyo si sze(cioro czy sie+mioro innych $o(ci" <nie&ne $osy &ybijay si
pona+ $&ar przyjcia i muzyk" *a$nus prze&r%ci oczami"
- ,rzepraszam - po&ie+zia i ruszy przez tum & stron zbie$o&iska" Isabelle &estchna
ci!ko"
- To tyle, je(li cho+zi o je$o pomoc"
- 0iesz co, za&sze mo!esz scho&a) szczura +o plecaka - po+po&ie+zia Alec"
Clary spojrzaa na nie$o u&a!nie i +osza +o &niosku, !e to nie taki zy pomys"
'ajchtniej &sa+ziaby #imona +o kieszeni, ale & ciasnych ciuchach Isabelle oczy&i(cie ich
nie byo" ,ra&+ m%&ic, nie mo$a si na+zi&i), jak & o$%le ta +zie&czyna si & nich
mie(ci"
2+ja plecak i znalaza & nim kryj%&k, +la mae$o brzo&e$o szczura, kt%ry kie+y( by
#imonem" ?mie(cia $o mi+zy zrolo&anych s&etrem a szkico&nikiem" #t&orzonko
przycupno na jej portmonetce i spojrzao na ni, z &yrzutem"
- ,rzykro mi - po&ie+ziaa Clary ze szczerym !alem"
- 'ie przejmuj si - rzuci 4ace" - 2a&sze jest +la mnie za$a+k, +lacze$o ,rzyziemni z
uporem bior na siebie o+po&ie+zialno() za to, czemu nie s &inni" ,rzecie! nie &laa(
koktajlu +o $ar+a temu i+iocie"
- <+yby nie ja, &cale by $o tutaj nie byo - st&ier+zia cicho Clary"
- 'ie pochlebiaj sobie" ,rzysze+ tu z po&o+u Isabelle" Clary z $nie&em zamkna plecak
i &staa"
- 0ynosz si st+" *am +o() te$o miejsca"
9kazao si, !e $o(cie a&anturujcy si przy +rz&iach to $rupa &ampir%&, at&o
rozpozna&alnych po bla+ej cerze i kruczoczarnych &osach" *usz je 3arbo&a), pomy(laa
Clary" 'iemo!li&e, !eby &szyscy byli naturalnymi brunetami, a poza tym niekt%rzy mieli
jasne br&i" <o(no skar!yli si na to, !e kto( uszko+zi ich motocykle i !e znikno paru ich
kumpli"
- ,e&nie si upili i $+zie( zasnli - po&ie+zia *a$nus i znu+zonym $estem machn
rk" - 0szyscy &ie+z, !e kie+y &ypijecie za +u!o 8r&a&ych *ary, lubicie zmienia) si
nietoperze albo kupki pyu"
- *ieszaj &%+k z pra&+zi& kr&i - szepn 4ace +o ucha Clary" *u(nicie je$o
o++echu przypra&io j o +reszcz"
- Tak, zrozumiaam, +ziki"
- 'ie mo!emy cho+zi) i spra&+za) &szystkich kupek kurzu, !eby potem rano si nie
okazao, !e to <re$or - po&ie+ziaa +zie&czyna z o+tymi ustami i +omalo&anymi br&iami"
- <re$oro&i nic nie b+zie - uspokoi j -ane" - =za+ko zamiatam" A jutro chtnie o+e(l
nie+obitk%& +o hotelu, samocho+em z ciemnymi szybami, oczy&i(cie"
- Ale co z naszymi motocyklami1 - +opyty&a si chopak z jasnymi o+rostami, 5le
(&ia+czcymi o 3ryzjerze" 0 le&ym uchu mia zoty kolczyk & ksztacie supka" -
'apra&ienie ich zajmie nam &iele $o+zin"
- *acie czas +o &scho+u so/ca - zau&a!y *a$nus" 4e$o cierpli&o() &yra5nie si
ko/czya" - ,roponuje, !eby(cie ju! zaczli" - ,o+ni%s $os" - 'o +obrze, &ystarczy@
,rzyjcie sko/czone@ 0szyscy &ynocha@ - *achn rkami, sypic &ok% brokatem"
,oje+ynczym o$uszajcym brz+kniciem zesp% zako/czy $ranie" ?czestnicy przyjcia
&y+ali $o(ny jk za&o+u, ale posusznie ruszyli & stron +rz&i" Ca+en si nie zatrzyma,
!eby po+ziko&a) $ospo+arzo&i za przyjcie"
- Cho+5my" - 4ace popchn Clary & stron &yj(cia"
Tum by tak $sty, !e Clary trzymaa plecak prze+ sob, opieku/czo obejmujc $o
rkami" 'a$le kto( u+erzy j mocno & rami" 8rzykna i o+suna si & bok" ,oczua czyj(
+o/ na plecaku" 9bejrzaa si i zobaczya &ampira z kolczykiem, kt%ry u(miecha si +o niej
szeroko"
- Gej, (licznotko" Co masz & torbie1
- 0o+ (&icon, - o+po&ie+zia za ni, 4ace, kt%ry zja&i si u jej boku niczym +!inn
&yskakujcy z butelki" #arkastyczny, aro$ancki jasno&osy +!inn"
- 9, 'ocny Bo&ca" ,rzera!ajce" - 0ampir mru$n i &topi si & tum"
- 0ampiry to straszne prima+onny - &estchn *a$nus stojcy & +rz&iach" - #zczerze
m%&ic, sam nie &iem, +lacze$o &y+aje te przyjcia"
- 2 po&o+u kota - przypomniaa mu Clary" -ane si o!y&i"
- =acja" ,rezes *iau zasu$uje na ka!+e po(&icenie" - #pojrza na po+!ajc za ni
eskort 'ocnych Bo&c%&" - 0ycho+zicie1
4ace skin $o&"
- 'ie chcemy na+u!y&a) t&ojej $o(cinno(ci"
- 4akiej $o(cinno(ci1 ,o&ie+ziabym, !e mio byo &as pozna), ale to niepra&+a"
9czy&i(cie &szyscy jeste(cie czarujcy, a je(li cho+zi o ciebie""" - *ru$n +o Aleca
brokato&ym okiem" - 2a+z&onisz +o mnie1 0yra5nie z+umiony Alec zarumieni si i co(
&ymamrota" ,e&nie staby & pro$u ca noc, $+yby 4ace nie zapa $o za okie) i nie
&yci$n za +rz&i" Isabelle po+!ya za nimi" Clary ju! miaa p%j() & ich (la+y, kie+y
poczua lekkie klepnicie & rami" To by *a$nus"
- *am +la ciebie &ia+omo() - oznajmi" - 9+ t&ojej matki, u+erzy j" Clary bya tak
zaskoczona, !e omal nie upu(cia plecaka"
- 9+ mojej matki1 To znaczy prosia, !eby pan mi co( przekaza1
- 'iezupenie" - 8ocie oczy *a$nusa, przecite piono&ymi 5renicami niczym
zielonozota (ciana rysami, po raz pier&szy tej nocy byy po&a!ne" - Ale znaem j tak, jak ty
nie znaa(" 2robia to, co zrobia, !eby trzyma) ci z +ala o+ (&iata, kt%re$o niena&i+zia"
0szystkie jej +ziaania, ucieczka, ukry&anie si, kamst&a, jak je naz&aa(, byy po to, !eby
zape&ni) ci bezpiecze/st&o" 'ie marnuj jej po(&icenia, ryzykujc !ycie" 9na by te$o nie
chciaa"
- 'ie chciaaby, !ebym j rato&aa1
- 'ie, je(li oznaczaoby to nara!enie si na niebezpiecze/st&o"
- Ale ja jestem je+yn osob, kt%r obcho+zi to, co si z ni stanie"""
- 'ie je+yn" Clary zamru$aa"
- 'ie rozumiem" Czy jest co(""" *a$nusie, je(li co( &iesz"""
- 4eszcze je+no - przer&a jej bezceremonialnie" 4e$o spojrzenie pomkno ku +rz&iom,
za kt%rymi &a(nie zniknli 4ace, Alec i Isabelle" - ,amitaj, !e kie+y t&oja matka ucieka ze
A&iata Cieni, to nie prze+ pot&orami si ukry&aa" 'ie prze+ czaro&nikami, &ilkoakami,
$oblinami ani na&et prze+ samymi +emonami, tylko prze+ nimi" 'ocnymi Bo&cami"
777
Czekali na ni prze+ ma$azynem" 4ace, z rkami & kieszeniach, opiera si o porcz
scho+%& i obser&o&a &ampiry, kt%re krciy si &ok% zepsutych motocykli, przeklinajc i
narzekajc" *ia na t&arzy lekki u(mieszek" *o+zi ;i$ht&oo+o&ie szli ka&aek +alej" 'a
&i+ok &ycierajcej oczy Isabelle Clary poczua 3ale irracjonalne$o $nie&u" Ta +zie&czyna
le+&o znaa #imona i nie j spotkao nieszcz(cie" To ona miaa pra&o si rozklei), a nie
'ocna Bo&czyni"
4ace o+sun si o+ porczy i ruszy za ni bez so&a" 0y+a&a si po$r!ony & my(lach"
Isabelle i Alec szli z przo+u i &y$l+ao na to, !e si k%c" Clary troch przyspieszya kroku,
&yci$na szyj i na+sta&ia uszu"
- To nie t&oja &ina - m%&i Alec" *ia znu!ony $os, jakby nie po raz pier&szy
pro&a+zi z siostr po+obn rozmo&" Cieka&e, ilu chopak%& Isabelle przypa+kiem
zamienia & szczury" - Ale to po&inno ci nauczy), !eby tak czsto nie cho+zi) na przyjcia z
u+ziaem ,o+ziemnych" 2a&sze &ynika z nich &icej kopotu, ni! s &arte"
Isabelle $o(no poci$na nosem"
- <+yby co( mu si stao, ja""" nie &iem, co bym zrobia"
- ,e&nie to co &cze(niej - st&ier+zi Alec znu+zonym tonem" - ,rzecie! &cale nie znaa(
$o tak +obrze"
- To nie znaczy, ze nie"""
- Co1 8ochasz $o1 - Alec po+ni%s $os" - Trzeba ko$o( lepiej pozna), !eby $o pokocha)"
- 'ie tylko o to cho+zi" - 0 $osie Isabelle zabrzmiaa nuta smutku" - 'ie ba&ie( si
+obrze na przyjciu1
- 'ie"
- *y(laam, !e mo!e polubisz *a$nusa" 4est miy, pra&+a1
- *iy1 - Alec spojrza na ni, jakby oszalaa" - *ie s kotki" A czaro&nicy""" - 2a&aha
si i +oko/czy6 - 'ie"
- *y(laam, !e zostaniecie przyjaci%mi" - *akija! Isabelle zal(ni jak zy, kie+y spojrzaa
na brata"
- *am przyjaci% - o+par Alec i obejrza si przez rami"
#pojrza na 4aceFa, ale on te$o nie zau&a!y" #ze+ ze spuszczon $o&, zatopiony &
my(lach"
,o+ &py&em impulsu Clary si$na +o plecaka i""" zmarszczya br&i" -y ot&arty"
9+t&orzya & pamici ostatnie ch&ile przyjcia" 2 ca, pe&no(ci zasuna zamek
byska&iczny" 2 +u+nicym sercem rozchylia teraz plecak i zajrzaa +o (ro+ka"
,rzypomniaa sobie, jak kie+y( skra+ziono jej portmonetk & metrze" 0 pe&nym
momencie ot&orzya torb i zobaczya, !e jest pusta" 2 &ra!enia zascho jej & ustach"
?pu(ciam j $+zie(1 2$ubiam1 Tak czy inaczej nie byo jej" Teraz byo po+obnie, ale tysic
razy $orzej" 9+suna na bok ubrania i szkico&nik, $orczko&o zacza $rzeba) & plecaku,
a! paznokciami z$arna piasek z +na" 'ic"
2atrzymaa si & p% kroku 4ace, kt%ry sze+ tu! prze+ ni, obejrza si ze
zniecierpli&ion min" Alec i Isabelle byli ju! przecznic +alej"
- Co si stao1 - spyta, a ona &yczua, !e zaraz rzuci jak( sarkastyczn u&a$" *usia
je+nak +ostrzec &yraz jej t&arzy, bo te$o nie zrobi" - Clary1
- 2nikn - &yszeptaa" - #imon" -y & plecaku"""
- #am &ysze+1
'ie byo to nierozs+ne pytanie, ale Clary, zmczona i o$arnita panik, zarea$o&aa
nierozs+nie"
- 9czy&i(cie, !e nie@ - krzykna" - *y(lisz, !e chciaby z$in) po+ koami samocho+u
albo zosta) zapany przez kota"""
- Clary"""
- 2amknij si@ - &rzasna i zamierzya si na nie$o plecakiem" - To ty po&ie+ziae(, !eby
nie za&raca) sobie $o&y o+czaro&aniem"""
4ace zrcznie uchyli si prze+ ciosem" 0yj plecak z jej rki i obejrza $o u&a!nie"
- 2amek jest rozer&any - st&ier+zi" - 2 ze&ntrz" 8to( ot&orzy $o si" 8rcc $o&,
Clary z+oaa je+ynie &yszepta)6
- 4a nie"""
- 0iem - po&ie+zia 4ace a$o+nym $osem" ,otem przyo!y zo!one +onie +o ust i
za&oa6 - Alec@ Isabelle@ I+5cie@ Do$onimy &as@
D&ie postacie, znaj+ujce si ju! +aleko & przo+zie, przystany" Alec si za&aha, ale
siostra zapaa $o za rami i poci$na & stron &ej(cia +o metra" 4ace &zi Clary za
ramiona i obr%ci +elikatnie" ,oz&olia mu si zapro&a+zi) z po&rotem po+ +om *a$nusa>
i+c, potykaa si o +ziury & cho+niku" 'ie&ielki prze+sionek &ypenia o+%r z&ietrzae$o
alkoholu i so+ki, osobli&y zapach, kt%ry kojarzy si jej z 'ocnymi Bo&cami" 4ace zabra
rk z jej plec%& i &cisn przycisk z nabiciem -ane"
- 4ace - szepna Clary" - Co1
Clary przez ch&il szukaa s%&"
- *y(lisz, !e z nim &szystko & porz+ku1
- 2 #imonem1 - 4ace si za&aha, a Clary pomy(laa o so&ach Isabelle6 'ie za+a&aj mu
pytania, je(li nie potra3isz znie() o+po&ie+zi" Ale on, zamiast o+po&ie+zie), zno&u &cisn
$uzik, rym razem mocniej"
0 +omo3onie &reszcie za$rzmia $os *a$nusa6
- 8to (mie zak%ca) mi o+poczynek1
- 4ace 0aylan+" - *in mia +o() niepe&n," - ,amitasz1 4estem z ClaDe"
- A, tak" Ten z niebieskimi oczami1
- *a na my(li Aleca - po+po&ie+ziaa Clary"
- 'ie" *oje oczy s z&ykle okre(lane jako zote - rzuci 4ace +o +omo3onu" - I (&ietliste"
- A, ten" - 0 $osie *a$nusa zabrzmiao rozczaro&anie" <+yby Clary nie bya
z+ener&o&ana, pe&nie by si roze(miaa" - ;epiej &ej+5 na $%r" Czaro&nik ot&orzy im
+rz&i" -y ubrany & je+&abne kimono z na+ruko&anymi syl&etkami smok%& i zoty turban,
a na je$o t&arzy malo&a si &yraz le+&o hamo&anej irytacji"
- #paem - oznajmi burkli&ie"
4ace &y$l+a tak, jakby mia zamiar po&ie+zie co( nie$rzeczne$o, pe&nie na temat
turbanu, ale Clary $o uprze+zia6
- ,rzepraszamy, !e pana niepokoimy"""
Co( mae$o i biae$o &yjrzao zza kostek czaro&nika" *iao 3utro & zy$zako&ate szare
pasy i r%!o&e, sabo o&osione uszy, kt%re na+a&ay mu &y$l+ +u!ej myszy"
- ,rezes *iau1 - +omy(lia si Clary" -ane skin $o&"
- 0r%ci"
4ace przyjrza si pr$o&anemu st&orzonku i st&ier+zi6
- To nie jest kot" -ar+ziej przypomina chomika"
- Baska&ie zapomn, !e to po&ie+ziae( - o(&ia+czy *a$nus i stop &epchn ,rezesa
*iau zza siebie" - ,o co &a(ci&ie przyszli(cie1 Clary pokazaa mu rozer&any plecak"
- #imon za$in"
- *o!e $+zie( si scho&a - zasu$ero&a -ane" - 'ieat&o jest przyz&yczai) si +o bycia
szczurem, z&aszcza komu( tak tpemu"
- #imon nie jest tpy - zaprotesto&aa $nie&nie Clary"
- To pra&+a - z$o+zi si 4ace" - 9n tylko &y$l+a na tpe$o" Tak napra&+ je$o
inteli$encja jest (re+nia" - *%&i lekkim tonem, ale uo!enie ramion (&ia+czyo o napiciu" -
8ie+y &ycho+zili(my, je+en z t&oich $o(ci otar si o Clary" *y(l, !e to on rozer&a zamek
i &yj szczura" To znaczy #imona" *a$nus zmierzy $o &zrokiem"
- I1
- *usz si +o&ie+zie), kto to by - oznajmi 4ace" - ,rzypuszczam, !e to &iesz" 4este(
0ysokim Czaro&nikiem -rooklynu" *y(l, !e & t&oim mieszkaniu nie&iele +zieje si bez
t&ojej &ie+zy"
-ane przyjrza si brokato&emu paznokcio&i"
- 'ie mylisz si"
- ,rosz nam po&ie+zie) - o+ez&aa si Clary" ,oczua, !e +o/ 4aceFa zaciska si na jej
na+$arstku" 'iestety nie bya & stanie milcze)" - ,rosz" *a$nus z &estchnieniem opu(ci
rk"
- Dobrze" 0i+ziaem, jak je+en z motocyklo&ych &ampir%& &ycho+zi z brzo&ym
szczurem & rkach" #zczerze m%&ic my(laem, !e to je+en z nich" Czasami 'ocne Dzieci
zmieniaj si & szczury albo nietoperze, kie+y si upij"
Donie Clary zaczy +r!e)"
- Ale teraz pan s+zi, !e to by #imon1
- To tylko +omys, ale cakiem pra&+opo+obny"
- 4eszcze je+no" - *imo spokojne$o $osujce by czujny, tak jak &cze(niej & jej
mieszkaniu, zanim natknli si na 0yklte$o" - <+zie jest ich kryj%&ka1
- Ich co1
- 8ryj%&ka &ampir%&1 Tam pojechali, pra&+a1
- ,e&nie tak" - *a$nus mia tak min, jakby &ola by) & innym miejscu"
- *usisz mi po&ie+zie), $+zie to jest" -ane pokrci $o&"
- 'ie mam ochoty narazi) si 'ocnym Dzieciom +la ,rzyziemne$o, kt%re$o na&et nie
znam"
- ,rosz poczeka)" - przer&aa mu Clary" - Cze$o mo$ chcie) o+ #imona1 *y(laam, !e
nie &olno im krzy&+zi) lu+zi"""
- *am z$a+y&a)1 ?znali $o za os&ojone$o szczura i pomy(leli, !e b+zie zaba&nie
zabi) maskotk 'ocnych Bo&c%&" 'ie przepa+aj za &ami, nie&a!ne, co na ten temat m%&i
,orozumienia" 2reszt & ,rzymierzu nie ma nic na temat zabijania z&ierzt"
- 2abij $o1 - &ykrztusia Clary"
- 'iekoniecznie - rzek pospiesznie *a$nus" - *o!e sa+z, !e jest je+nym z nich"
- 0ic co si z nim stanie1 - zapytaa Clary"
- C%!, kie+y zmieni si z po&rotem & czo&ieka, zabij $o" Ale mo!e macie jeszcze kilka
$o+zin"
- 0 takim razie musi nam pan pom%c - o(&ia+czya Clary" - Inaczej #imon umrze"
*a$nus zmierzy j &zrokiem" 0 je$o oczach cynizm miesza si o+robin &sp%czucia"
- 0szyscy umieraj, moja +ro$a - po&ie+zia" - *o!esz r%&nie +obrze przyz&yczai) si
+o tej my(li"
Chcia zamkn) +rz&i, ale 4ace zabloko&a je stop" -ane &estchn"
- Co jeszcze1
- 'a+al nie po&ie+ziae( nam, $+zie jest ich kryj%&ka - przypomnia 4ace"
- I nie zamierzam" 4u! &am m%&iem""" Clary &epchna si prze+ 4aceFa"
- 'amiesza pan & moim m%z$u, zabra mi &spomnienia" 'ie mo!e pan zrobi) +la mnie
te$o je+ne$o1
*a$nus zmru!y byszczce kocie oczy" <+zie( & $bi mieszkania zamrucza ,rezes
*iau" Czaro&nik po&oli opu(ci $o& i u+erzy ni o (cian, raz, niezbyt +elikatnie"
- #tary Gotel Dumont" 'a <%rnym *anhattanie"
- 0iem, $+zie to jest" - 4ace &y$l+a na za+o&olone$o"
- *usimy si natychmiast tam +osta) - po&ie+ziaa Clary" - *a pan -ram1
- 'ie - o+par z irytacj -ane" - Tru+no je skonstruo&a) i stano&i niemae ryzyko +la
&a(ciciela" *o$ przez nie przej() r%!ni nieproszeni $o(cie, je(li nie pilnuje si ich
&a(ci&ie" 4e+yne, jakie znam & 'o&ym 4orku, to ta u Dorothei i je+na & =en&ick, ale obie
s za +aleko, !eby pr%bo&a) tam +otrze), na&et $+yby( bya pe&na, !e &a(ciciele poz&ol z
nich skorzysta), a pra&+opo+obnie te$o nie zrobi" =ozumiesz1 A teraz ju! i+5cie" - *a$nus
spojrza znaczco na stop na+al blokujc +rz&i"
4ace si nie poruszy"
- 4eszcze je+no" 4est tu & okolicy jaka( (&itynia1
- Dobry pomys - poch&ali $o -ane" - 4e(li &ybierasz si +o kryj%&ki &ampir%&, lepiej
najpier& si pom%+l"
- ,otrzebujemy broni - &yja(ni 4ace cierpkim tonem" - 0icej, ni! oni maj na nas"
*a$nus pokaza rk"
- 'a Diamon+ #treet jest ko(ci% katolicki" 0ystarczy1 4ace ki&n $o& i zabra no$"
- To"""
Drz&i si zatrzasny" Clary o++ychaa ci!ko jak po bie$u i $apia si na nie, +op%ki 4ace
nie &zi jej za rami, nie spro&a+zi ze scho+%& i nie poci$n & noc"
14
(OTEL DUMORT
0 nocy ko(ci% przy Diamon+ #treet &y$l+a &i+mo&o" 4e$o $otyckie uko&ate okna
o+bijay blask ksi!yca jak srebrne lustra" ,ot i kute$o !elaza otaczajcy bu+o&le by
pomalo&any na mato& czer/" Clary szarpna bram, ale &isiaa na niej soli+na k%+ka"
- 2amknite - po&ie+ziaa, zerkajc przez rami na 4aceFa" 4ace &yj stel"
- ,u() mnie"
,o+czas $+y majstro&a przy zamku, Clary obser&o&aa je$o szczupe plecy, $r mi(ni
po+ kr%tkimi rka&ami ba&eniane koszulki" -lask ksi!yca zmieni bar& je$o &os%& - ze
zotych na srebrne"
8%+ka z brzkiem upa+a na ziemi, prze+sta&iaa sob teraz poskrcany ka&aek
metalu" 4ace &y$l+a na za+o&olone$o z siebie"
- 4ak z&ykle jestem & tym za+zi&iajco +obry - po&ie+zia" Clary na$le o$arna irytacja"
- 8ie+y sko/czy si cz() &ieczoru po(&icona samoch&alst&u, mo!e p%j+ziemy
urato&a) moje$o przyjaciela prze+ &ykr&a&ieniem si na (mier)1
- 0ykr&a&ieniem - po&t%rzy 4ace" - 0ielkie so&o"
- A ty jeste( &ielkim"""
- Cii, nie przeklinaj & ko(ciele"
- 4eszcze nie jeste(my & ko(ciele - mrukna Clary, i+c za nim kamienn (cie!k +o
po+&%jnych 3ronto&ych +rz&i"
2 naj&y!sze$o punktu bo$ato z+obione$o kamienne$o uku spo$l+a & +% rze5biony
anio" 9stro zako/czone i$lice ryso&ay si na tle nocne$o nieba" Clary u(&ia+omia sobie, !e
to jest ten sam ko(ci%, kt%ry +ostrze$a z parku *cCarrena" ,rzy$ryza &ar$"
- 'ie &y+aje ci si, !e &yamy&anie zamka & +rz&iach (&ityni, jest nie&a(ci&e1 -
zapytaa"
T&arz 4aceFa by spokojna"
- 0cale te$o nie zrobimy - po&ie+zia, cho&ajc stele +o kieszeni" ,oo!y szczup
brzo& +o/ z koronko&ym &zorem z +elikatnych biaych blizn tu! na+ zasu&" - 0 imi
ClaDe prosz o &ej(cie +o te$o (&ite$o miejsca" 0 imi -it&y, 8t%ra 'i$+y #i 'ie
8o/czy, prosz o pra&o +o u!ycia &aszej broni" 0 imi anioa =azjela, prosz o
pobo$osa&ienie mojej misji przeci&ko ciemno(ci"
Clary &ytrzeszczya oczy" 4ace si nie poruszy, a kie+y nocny &iatr z+muchn mu &osy
na oczy, tylko zamru$a" 4u! miaa si o+ez&a), kie+y +rz&i ot&orzyy si ze skrzypieniem
za&ias%&, ukazujc cho+ne, ciemne pomieszczenie o(&ietlone punkcikami o$nia" 4ace si
co3n"
- Ty pier&sza"
8ie+y Clary &esza +o (ro+ka, otoczya j 3ala cho+ne$o po&ietrza, niosca zapach
kamienia i &osku" 0 strona otarza ci$ny si ciemne rz+y a&ek, po+ o+le$ (cian
jarzyy si (&iece" Clary u(&ia+omia sobie, !e opr%cz Instytutu, kt%ry tak napra&+ si nie
liczy, ni$+y nie bya & ko(ciele" 0i+y&aa &ntrza na z+jciach i na 3ilmach, jak chocia!by
& scenie z monstrualnym kapanem &ampirem & je+nej z jej ulubionych kresk%&ek" 0
(&ityni czo&iek po&inien czu) si bezpiecznie, ale ona nie mo$a te$o po&ie+zie) o sobie"
0 ciemno(ciach majaczyy r%!ne +zi&ne ksztaty" 2a+r!aa"
- 8amienne mury nie przepuszczaj ciepa - st&ier+zi 4ace"
- 'ie o to cho+zi" 0iesz, ja ni$+y &cze(niej nie byam & ko(ciele"
- -ya( & Instytucie"
- *am na my(li pra&+zi&y ko(ci%" 2 mszami i tak +alej"
- Tak" 'o c%!, to jest na&a, ta z a&kami" ;u+zie sie+z & nich po+czas mszy" - =uszyli
przej(ciem" Ich $osy o+bijay si o+ kamiennych (cian" - Tu, $+zie stoimy, jest apsy+a" A
tam otarz, przy kt%rym kapan o+pra&ia eucharysti" 2a&sze znaj+uje si po &scho+niej
stronie ko(cioa"
8ie+y 4ace uklk, Clary przez ch&il my(laa, !e si mo+li" #am otarz by &ysoki, z
ciemne$o $ranitu, przykryty czer&onym p%tnem" 2a nim majaczy oz+obny zoty para&an z
namalo&anymi postaciami (&itych i mczennik%&" 8a!+y mia na+ $o& paski zoty +ysk"
- Co robisz1 - szepna Clary"
4ace poo!y +onie na kamiennej posa+zce i zacz maca), jakby cze$o( szuka" #po+
je$o rk &zbija si kurz"
- #zukam broni"
- Tutaj1
- 4est ukryta z&ykle koo otarza" Trzymana specjalnie +la nas, !eby(my mo$li jej u!y) &
razie konieczno(ci"
- To jaki( ro+zaj umo&y mi+zy &ami a 8o(cioem 8atolickim1
- 'iezupenie" Demony istniej na 2iemi tak +u$o jak my" 0ystpuj na caym (&iecie,
po+ r%!nymi postaciami6 $reckich +aimon%&, perskich +aeDa, hin+uskich asura, japo/skich
oni" 0ikszo() systemu &ierze/ $o+zi si z ich istnieniem i je+nocze(nie z nimi &alczy &
taki czy inny spos%b"
'ocni Bo&cy nie s z&izani z je+n reli$i, +late$o &szystkie poma$aj nam & naszej
&alce" *%$bym r%&nie +obrze z&r%ci) si o pomoc +o !y+o&skiej syna$o$i, (&ityni
szintoistycznej albo""" A, jest"
Clary uklka obok nie$o i na je+nym z oczyszczonych z kurzu o(mioktnych kamieni
zobaczya &yryty 2nak" =ozpoznaa p r%&nie at&o, jakby czytaa so&o po an$ielsku"
9znacza 'e3ilim"
4ace &yj stel i +otkn ni kamienia" ,yta o+suna si ze z$rzytem" 0 ukrytym po+
ni ciemnym scho&ku znaj+o&ao si +u$ie +re&niane pu+eko" 4ace uni%s je$o &ieko i z
satys3akcj przyjrza si starannie uo!onym prze+miotom"
- Co to jest1 - zapytaa Clary"
- .iolki ze (&icon &o+, bo$osa&ione no!e, stalo&e i srebrne miecze - o+par 4ace,
ka+c bro/ na posa+zce obok siebie" - Drut z elektrum, niezbyt przy+atny & tej ch&ili, ale
+obrze jest mie) co( na &szelki &ypa+ek, srebrne kule, czary ochronne, krucy3iksy, $&iaz+y
Da&i+a"""
- 4ezu@ - mrukna Clary"
- 0tpi, czy zmie(ciby si tu"
- 4ace@ - Co1
- 'ie &iem, ale te$o ro+zaju !arty & takim miejscu &y+aj si niestoso&ne" 4ace &zruszy
ramionami"
- 0a(ci&ie nie jestem &ierzcy" Clary spojrzaa na nie$o zaskoczona"
- 'apra&+1
4ace poki&a $o& przy$l+ajc si 3iolce z przezroczystym pynem" 0osy opa+y mu
na t&arz, ale ich nie o+$arn" Clary (&ierzbiy rce, !eby zrobi) to za nie$o"
- *y(laa(, !e jestem reli$ijny1
- C%!""" - Clary si za&ahaa" - #koro s +emony, musi by) r%&nie!"""
- Co musi by)1 - 4ace scho&a buteleczk +o kieszeni" - A, masz na my(li, !e je(li jest to"""
- spojrza na po+o$ - musi istnie) i to" - 0skaza su3it"
- To chyba lo$iczne, nie1
4ace &yj z pu+a miecz i obejrza je$o rkoje()"
- 0iesz, co ci po&iem1 2abijam +emony przez je+n trzeci moje$o !ycia" 9+esaem ich
chyba z pi)set +o jakie$o( piekielne$o &ymiaru, z kt%re$o &ypezy" ,rzez cay ten czas nie
&i+ziaem ani je+ne$o anioa" I ni$+y nie syszaem o kim(, kto by &i+zia"
- Ale przecie! to anio st&orzy 'ocnych Bo&c%& - przypomniaa Clary" - Tak m%&i
Go+$e"
- Ba+na historyjka" - 4ace spojrza na ni zmru!onymi kocimi oczami" - *%j ojciec
&ierzy & -o$a" 4a nie"
- 0cale1
Clary nie bya pe&na, +lacze$o $o naciska, skoro sama ni$+y nie zastana&iaa si na+
tym, czy ona &ierzy & -o$a i anioy, i zapytana, o+po&ie+ziaaby, !e nie"
8orcio j, je+nak, !eby skruszy) t skorup cynizmu, kt%r, otacza si 4ace, i zmusi) $o
+o przyznania si, !e & co( &ierzy, co( czuje, na czym( mu zale!y"
- ?jm to & ten spos%b" - 4ace &sun +&a no!e za pasek" #abe (&iato &pa+ajce przez
&itra!o&e okna malo&ao je$o t&arz & koloro&e plamy" - *%j ojciec &ierzy &
spra&ie+li&e$o -o$a" 6eu# )olt, brzmiaa je$o +e&iza, ponie&a! tak chce -%$" -yo to
motto krzy!o&c%&" 9ni te! szli +o boju, na (mier), jak m%j ojciec" A kie+y zobaczyem, jak
le!y mart&y & kau!y &asnej kr&i, nie przestaem &ierzy) & -o$a, tylko & to, !e nas kocha"
*o!e jaki( istnieje, a mo!e nie, ale nie s+z, !eby to miao znaczenie" Tak czy inaczej,
jeste(my z+ani na siebie"
777
-yli je+ynymi pasa!erami & &a$onie kolejki ja+cej & $%r *anhattanu" Clary sie+ziaa
& milczeniu i rozmy(laa o #imonie" 4ace o+ czasu +o czasu zerka na ni, jakby chcia co(
po&ie+zie), ale po ch&ili zno&u zapa+a & nietypo&e +la nie$o milczenie"
8ie+y &ysie+li z metra, ulice byy opustoszae, po&ietrze ci!kie, o posmaku metalu,
pralnie, zaka+y usu$o&e i mae sklepy spo!y&cze ukryte za +rz&iami z blachy 3alistej" ,o
$o+zinnych poszuki&aniach & ko/cu znale5li hotel & bocznej uliczce o+cho+zcej o+ #to
#zesnastej" 0cze(niej mijali $o +&a razy, s+zc, !e to kolejny opuszczony +om mieszkalny,
zanim Clary zau&a!ya przekrzy&iony szyl+, cz(cio&o zasonity przez karo&ate +rze&o"
'apis po&inien brzmie) Gotel Dumont, ale kto( zamalo&a ' i zastpi j liter ="
- Gotel Dumort - przeczyta 4ace" - ?rocze"
Clary uczya si 3rancuskie$o tylko przez +&a lata, ale to &ystarczyo, !eby zrozumiaa
!art"
- 6u mort, (mierci"
4ace poki&a $o&" -y czujny, jak kot, kt%ry +ostrze$ mysz cho&ajc si po+ kanap"
- Ale to nie mo!e by) hotel - st&ier+zia Clary" - 9kna s zabite +eskami, +rz&i
zamuro&ane""" - ?milka, &i+zc je$o spojrzenie" - =acja" 0ampiry" Tylko jak +ostaj si +o
(ro+ka1
- 0latuj - o+par 4ace, &skazujc $%rne pietra bu+ynku"
8ie+y( musia by) to ele$ancki, &rcz luksuso&y hotel" 8amienn 3asa+ z+obiy
misterne rze5bione za&ijasy i5&ur " de " li#, teraz, po latach kontaktu ze ska!onym po&ietrzem
i k&a(nymi +eszczami, poszarzae i zniszczone"
- *y nie latamy - zau&a!ya Clary"
- Istotnie - z$o+zi si 4ace" - *y &yamujemy zamki i &cho+zimy" - =uszy przez ulic &
stron hotelu"
- ;atanie &y+aje si bar+ziej zaba&ne - st&ier+zia Clary, bie$nc za nim"
- 0 tej ch&ili &szystko &y+aje si bar+ziej zaba&ne"
Clary nie &ie+ziaa, czy 4ace po&ie+zia to serio" 0yczu&aa & nim po+niecenie
my(li&e$o" 0cale nie &y$l+a na tak nieza+o&olone$o, jak t&ier+zi" 2abi &icej
+emon%&, ni! ktokol&iek & je$o &ieku" Tru+no te$o +okona), &zbraniajc si prze+ &alk"
,o+much $orce$o &iatru poruszy li(cie na rachitycznym +rze&ie rosncym prze+
hotelem, z$arn (mieci z popkanych cho+nik%&, cisn je +o rynsztok%&" 9kolica bya
+zi&nie &ymara" 'a *anhattanie z&ykle mo!na ko$o( spotka) na ulicach, na&et o cz&artej
na+ ranem"
8ilka ulicznych latarni nie palio si, ale stojca najbli!ej hotelu rzucaa niky !%ty blask
na (cie!k z pyt pro&a+zc +o +a&nych 3ronto&ych +rz&i"
- Trzymaj si z +ala o+ (&iata - po&ie+zia 4ace, ch&ytajc j za rka&" - *o$
obser&o&a) nas z okien" I nie patrz & $%r"
9strze$ j za p%5no, bo Clary z+!ya ju! spojrze) na &ybite okna na naj&y!szych
pitrach" ,rzez ch&il z+a&ao jej si, !e & je+nym &i+zi jaki( ruch, biay ksztat, kt%ry m%$
by) t&arz albo rk zaci$ajc ci!k stor"""
- Cho+5" - 4ace poci$n j za sob & cie/ mur%&"
Clary czua napicie & mi(niach plec%&, przyspieszony puls & na+$arstkach, $o(ny
szum kr&i & uszach" #abe o+$osy ruchu uliczne$o &y+a&ay si bar+zo o+le$e" 4e+ynym
+5&ikiem by chrzest jej but%& na za(mieconym cho+niku" Cao&aa, !e nie potra3i cho+zi)
bezszelestnie jak 'ocny Bo&ca" *o!e kie+y( poprosi 4aceFa, !eby j te$o nauczy"
2a ro$iem bu+ynku &(liznli si & alejk, kt%ra zape&ne kie+y( su!ya jako +ro$a
+ojaz+o&a +la +osta&c%&" -ya &ska, pena (mieci6 sple(niaych kanono&ych pu+e,
szklanych i plastiko&ych butelek, rozrzuconych patyk%&, kt%re Clary &zia & pier&szej
ch&ili za &ykaaczki, ale z bliska st&ier+zia, !e przypominaj"""
- 8o(ci - po&ie+zia 4ace beznamitnym $osem - ,sie, kocie" 'ie przy$l+aj si za
bar+zo" Cho+zenie po (mietniku &ampir%& rza+ko by&a przyjemne" Clary z&alczya o+ruch
&ymiotny"
- C%!, przynajmniej &iemy, !e jeste(my &e &a(ci&ym miejscu - sk&ito&aa lekkim
tonem" I jakby & na$ro+, +ostrze$a przelotny bysk szacunku & oczach 4aceFa"
- 9, tak, jeste(my &e &a(ci&ym miejscu - pot&ier+zi Teraz musimy tylko &ymy(li), jak
+osta) si +o (ro+ka"
9kna na parterze i pier&szym pitrze zamuro&ano" 'ie byo &i+a) !a+nych +rz&i ani
scho+%& przeci&po!aro&ych"
- *usieli jako( o+biera) +osta&y, skoro kie+y( +ziaa tu hotel" - 4ace zastana&ia si na
$os" - ,rzecie! nie &nosili ich przez 3ronto&e +rz&i, a zreszt, nie ma tam miejsca, !eby
mo$y zatrzymy&a) si ci!ar%&ki" *usi &ic $+zie( by) tu inne &ej(cie"
Clary pomy(laa o maych sklepikach spo!y&czych & pobli!u jej +omu na -rooklynie"
8ie+y &cze(nie rano sza +o szkoy, &i+ziaa, jak o+bieraj, +osta&y"
0a(ciciele korea/skich +elikates%& ot&ierali metalo&e klapy osa+zone & cho+niku
prze+ 3ronto&ymi +rz&iami, !eby &nie() pu+a z papiero&ymi rcznikami i je+zeniem +la
kot%& +o ma$azynu znaj+ujce$o si & pi&nicy"
- 2ao! si, !e & ziemi s, +rz&i" ,e&nie za$rzebane po+ tymi &szystkimi (mieciami"
4ace skin $o&,"
- Te! mi to przyszo +o $o&y" - 0estchn ci!ko" - Chya b+ziemy musieli co( z nimi
zrobi)" *o!emy zacz) o+ te$o kontenera" - -ez entuzjazmu &skaza na +u!y (mietnik"
- 0olaby( stan) t&arz, & t&arz z hor+, +emon%&1 - spytaa Clary"
- ,rzynajmniej nie roiyby si o+ robact&a" A & ka!+ym razie, &ikszo()" 8ie+y( &
kanaach po+ <ran+ Central tropiem pe&ne$o +emona"""
- 'ie@ - Clary ostrze$a&czo uniosa rk" - Teraz nie jestem & nastroju"
- Chyba pier&szy raz sysz co( takie$o o+ +zie&czyny"
- Trzymaj si mnie, a nie b+zie ostatni" 8cik ust 4aceFa +r$n"
- 'o +obrze, to jest nie pora na jao&e przekomarzania" *usimy o+holo&a) ten (mietnik"
- ,o+sze+ +o kontenera" - 2ap za +ru$i uch&yt" ,rze&r%cimy $o"
- 'arobimy za +u!o haasu - sprzeci&ia si Clary, ale stana z boku &ielkie$o
pojemnika" -y to typo&y miejski (mietnik & kolorze ciemnozielonym, upstrzony +zi&nymi
plamami" Cuchn jeszcze bar+ziej ni! inne" 9+ $ste$o, so+ka&e$o o+oru zrobio jej si
nie+obrze" - ;epiej $o popchnijmy"
- ,osuchaj"""
- 'apra&+ my(licie, !e &am si u+a1 - +obie$ z mroku czyj( $os"
Clary obejrzaa si i zamara, &patrujc si & ciemno() u &lotu zauka" ,rzez kr%tk,
ch&il paniki zastana&iaa si, czy to nie by omam sucho&y, ale 4ace te! znieruchomia, a
na je$o t&arzy o+malo&ao si z+zi&ienie" =za+ko co( $o zaskaki&ao, i jeszcze rza+ziej
komu( u+a&ao si +o nie$o po+kra()" 9+sun si o+ (mietnika i si$n rk, +o paska"
- 8to tam1 - zapyta spokojnie"
- 6io# mio. - <os by mski, rozba&iony, z mikkim hiszpa/skim akcentem"
- 'ie jeste(cie st+, co1
2 naj$stszej ciemno(ci po&oli &yoni si chopak, nie&iele starszy o+ 4aceFa i pe&nie
jakie( sze() cali ni!szy" -y szczupy, mia &ielkie ciemne oczy i sk%r koloru mio+u, jak na
obrazach Die$o =iDery" -y ubrany & czarne spo+nie i bia, koszul rozpit, szyj," <+y
zbli!y si +o (&iata, &iszcy na je$o piersi a/cuch zal(ni sabo"
- #am &i+zisz - o+par ostro!nie 4ace, na+al trzymajc rk przy pasie"
- 'ie po&inno &as tu by)" - 'ieznajomy przeczesa rk $ste czarne loki, kt%re opa+ay
mu na czoo"
Chce nam +a) +o zrozumienia, !e to za okolica, pomy(laa Clary i omal si nie
roze(miaa, cho) sytuacja &cale nie bya zaba&na"
- 0iemy - po&ie+ziaa" - Ale zab+zili(my" Chopak &skaza na kontener"
- Co zamierzacie z nim zrobi)1
'ie umiem kama) na poczekaniu, pomy(laa Clary i spojrzaa z na+ziej na 4aceFa" 9n,
niestety, o+ razu j rozczaro&a m%&ic &prost6
- ,r%bujemy +osta) si +o hotelu" ,omy(leli(my, !e za tym (mietnikiem mo$ by) +rz&i
+o pi&nicy"
9czy chopaka rozszerzyy si z nie+o&ierzania"
- Pu ta madre. ,o co mieliby(cie to robi)1 4ace &zruszy ramionami"
- Dla !artu" 'o &iesz, +la zaba&y"
- 'ie rozumiecie" To miejsce jest na&ie+zone, przeklte, pecho&e" - Chopak ener$icznie
potrzsn $o& i po&ie+zia po hiszpa/sku kilka s%&, kt%re, jak po+ejrze&aa Clary, miay
co( &sp%lne$o z $upot zepsutych biaych +zieciak%&" - Cho+5cie ze mn" 2apro&a+z &as
+o metra"
- 0iemy, $+zie jest metro - o+par 4ace" Chopak za(mia si cichym, &ibrujcym
(miechem"
- Claro. 9czy&i(cie, !e &iecie, ale je(li p%j+ziecie ze mn nikt nie b+zie &as zaczepia"
'ie chcecie kopot%&, pra&+a1
- To zale!y - po&ie+zia 4ace i lekko rozchyli kurtk" -ysna bro/ &sunita za pasek" -
Ile ci pac, !eby( o+ci$a lu+zi o+ te$o hotelu1 Chopak si obejrza, a Clary z+rt&iaa,
kie+y &yobrazia sobie &ski zauek peen nie&yra5nych postaci o biaych t&arzach,
czer&onych ustach i l(nicych kach" 8ie+y nieznajomy pono&nie spojrza na 4aceFa, usta
mia zaci(nite & &sk kresk"
- 8to mi paci, $hi$o?
- 0ampiry" Ile ci pac1 A mo!e cho+zi ci o co( inne$o" 9biecali, !e uczyni ci je+nym z
nich, +a+z &ieczne !ycie, !a+ne$o b%lu, !a+nych chor%b, !a+nej (mierci1 -o takie !ycie jest
nic nie &arte" 0lecze si niemiosiernie, kie+y nie mo!esz o$l+a) (&iata soneczne$o,
$hi$o.
T&arz chopaka pozostaa bez &yrazu"
- *am na imi =aphael, a nie $hi$o - o(&ia+czy"
- Ale &iesz, o czym m%&imy1 - zapytaa Clary" - 0iesz o &ampirach1 =aphael o+&r%ci
$o& & bok i splun" 8ie+y zno&u na nich spojrza, je$o oczy byy pene iskrzcej si
niena&i(ci"
- 7o# )ampiro#, #i, z&ierzta pijce kre&" 4eszcze nim zabito hotel +eskami, opo&ia+ano
r%!ne historie" Amiechy p%5no & nocy, znikanie maych z&ierzt, r%!ne o+$osy""" - ,okrci
$o&" - 0szyscy & okolicy &ie+z, !e lepiej trzyma) si z +ala o+ te$o miejsca, ale co
mo!na zrobi)1 0ez&a) policj i poskar!y) si na &ampiry1
- 0i+ziae( je1 - spyta 4ace" - Albo znasz ko$o(, kto je &i+zia1
- -yo kie+y( paru chopak%&, $rupka przyjaci% - zacz =aphael" - 0pa+li na (&ietny,
ich z+aniem, pomys, !eby &ej() +o hotelu i zabi) pot&ory" 0zili pistolety i no!e
pobo$osa&ione przez kapana" 'ikt &icej ich nie &i+zia" *oja ciotka znalaza p%5niej ich
ubrania prze+ +omem"
- ,rze+ s&oim +omem1 - upe&ni si 4ace"
- i. 4e+nym z tych chopak%& by m%j brat" - =aphael po&ie+zia to beznamitnym
tonem" - Teraz ju! &iecie, +lacze$o czasami przycho+z tutaj & (ro+ku nocy, kie+y &racam
+o +omu o+ cioci, i +lacze$o &as ostrze$aem" 4e(li &ej+ziecie +o (ro+ka, ju! stamt+ nie
&yj+ziecie"
- Tam jest m%j przyjaciel - &yja(nia Clary" - ,rzyszli(my po nie$o"
- Aha, &ic pe&nie nie u+a mi si &as zniech)"
- 'ie - przyzna 4ace" - Ale nie mart& si" 'ie przy+arzy nam si to, co t&oim
przyjacioom" - 0yj zza paska je+en z anielskich no!y i uni%s $o" :manujcy z ostrza saby
blask o(&ietli je$o ko(ci policzko&e, po$biajc cienie po+ oczami" - 2abiem &iele
&ampir%&" 9ne mo$ umrze), cho) ich serca nie bij"
=aphael $&ato&nie zaczerpn tchu i po&ie+zia co( po hiszpa/sku, zbyt cicho i szybko,
!eby Clary zrozumiaa" ,o+sze+ +o nich, omal nie potykajc si o stos z$niecionych
plastiko&ych opako&a/"
- 0iem, kim jeste(cie" #yszaem o &as o+ stare$o padre z #t" Cecilia" *y(laem, !e to
tylko bajki"
- 0szystkie bajki s & cz(ci pra&+zi&e - po&ie+ziaa Clary, ale tak cicho, !e chopak
chyba jej nie usysza" ,atrzy na 4aceFa, zaciskajc pi(ci"
- Chc p%j() z &ami - oznajmi" 4ace pokrci $o&"
- 0ykluczone"
- *o$ &am pokaza), jak +osta) si +o (ro+ka" 4ace machn rk, ale &yra5nie mia
ochot skorzysta) z tej propozycji"
- 'ie mo!emy ci zabra)"
- Dobrze" - =aphael min $o i kopniakiem rozrzuci stos (mieci le!cy po+ (cian,
o+saniajc metalo& krat" 'astpnie schyli si i po+ni%s j, ch&ytajc za cienkie,
zar+ze&iae prty" - 9to, jak m%j brat i je$o przyjaciele &eszli +o (ro+ka" ,ro&a+zi +o
pi&nicy, chyba"
Clary &strzymaa o++ech, $+y z +ou buchn o+%r z$nilizny" 'a&et & ciemno(ciach
+ostrze$a karaluchy bie$ajce po z&aach (mieci"
4ace &ykrzy&i kciki ust & lekkim u(miechu" 'a+al (ciska & rce anielski n%!" 'a
&i+ok czaro+ziejskie$o (&iata pa+ajce$o na je$o t&arz Clary przypomniao si, jak #imon
trzyma latark po+ bro+ i opo&ia+a jej straszne historie, kie+y mieli po je+ena(cie lat"
- Dziki - rzuci kr%tko"
- 0ej+5cie tam i zr%bcie +la s&oje$o przyjaciela to, cze$o ja nie potra3iem zrobi) +la
brata - o+par =aphael" T&arz mia bar+zo bla+"
4ace &sun sera3icki n%! za pasek i spojrza na Clary"
- I+5 za mn - po&ie+zia i je+nym z&innym ruchem &sun si przez krat stopami +o
przo+u" Clary &strzymaa o++ech, czekajc na krzyk a$onii albo zaskoczenia, ale usyszaa
tylko cichy stuk but%& l+ujcych na t&ar+ej ziemi"
- 0szystko & porz+ku@ - +obie$ z +ou stumiony $os" - #kacz, a ja ci zapi"
Clary spojrzaa na =aphaela"
- Dziki za pomoc"
Chopak nic nie o+po&ie+zia, tylko &yci$n rk, !eby jej pom%c" 4e$o palce byy
zimne" #pa+anie tr&ao zale+&ie sekun+, a na +ole ju! czeka na ni 4ace" 8ie+y Clary
ze(liz$na si prosto & je$o ramiona, sukienka po+suna si jej & $%r, a je$o +o/ musna
jej u+o" ,ra&ie natychmiast j pu(ci"
- 0szystko & porz+ku1 - zapyta" Clary szybko obci$na sukienk"
- Tak"
4ace &yj zza pasa (&ieccy anielski miecz i rozejrza si & je$o blasku" #tali & pytkim,
niskim &ntrzu o popkanej betono&ej posa+zce" 2 &i+ocznej mi+zy rysami ziemi
&yrastay czarne pncza i pezy po (cianach" 9t&%r bez +rz&i pro&a+zi +o nastpne$o
pomieszczenia"
#yszc za sob haas, Clary o+&r%cia si $&ato&nie" 2ale+&ie kilka st%p o+ niej
&yl+o&a na u$itych no$ach =aphael" 0yprosto&a si i u(miechn" 4ace zrobi &(ciek
min"
- *%&iem ci"""
- #yszaem" - Chopak nie+bale machn rk" - I co mi teraz zrobisz1 'ie mo$ &r%ci) t
sam +ro$, a &y nie mo!ecie mnie tutaj zosta&i), !eby mart&i mnie znale5li, pra&+a1
0y$l+a na zmczone$o" Clary zau&a!ya si/ce po+ je$o oczami"
- *usimy i() t+y, & stron scho+%&" - =aphael pokaza rk," - 9ni s, na &y!szych
pitrach hotelu" 2obaczycie"
*in 4aceFa i przesze+ przez &ski ot&%r" 4ace popatrzy za nim, krcc $o&"
- 'apra&+ zaczynam niena&i+zi) ,rzyziemnych - st&ier+zi"
777
Dolne pitro hotelu byo labiryntem korytarzy pro&a+zcych +o pustych ma$azyn%&,
opuszczonej pralni, & kt%rej sple(niae rczniki pitrzyy si & zbut&iaych &iklino&ych
koszach, i +o upiornej kuchni z rz+ami blat%& z nier+ze&nej stali ci$ncymi si &
ciemno()" 0ikszo() scho+%& bie$ncych na $%r znikna" 'ie rozpa+y si ze staro(ci,
tylko zostay zniszczone" ,o+ (cianami le!ay stosy +esek z resztkami nie$+y( luksuso&ych
perskich +y&an%&, kt%re teraz &y$l+ay jak &yk&ity ple(ni" Clary nie mo$a si na+zi&i),
co &ampiry maj przeci&ko scho+om1 0 ko/cu znale5li je+ne nieuszko+zone, ukryte za
pralni" 'aj&yra5niej & czasach prze+ &in+ami korzystay z nich pokoj%&ki, !eby &nosi) na
$%r po(ciel" #topnie pokry&aa $ruba &arst&a kurzu po+obna +o +robne$o szare$o (nie$u"
Clary o+ razu zacza kaszle)"
- Cii - sykn =aphael" - ?sysz ci" 4este(my blisko miejsca, $+zie (pi"
- #k+ &iesz1 - zapytaa szeptem" 0 o$%le nie po&inno $o tutaj by)" 4akie mia pra&o
robi) jej &yka+y1
- Czuj to" - Chopak &y$l+a na r%&nie przera!one$o jak ona" - A ty1 Clary pokrcia
$o&" 4e+yne, co czua, to +zi&ny ch%+ panujcy & hotelu" ,o +uszcym upale nocy
przenika j +o ko(ci"
'a szczycie scho+%& znaj+o&ay si +rz&i z napisem ;obby, le+&o &i+ocznym po+
&ieloletni &arst& bru+u" 8ie+y 4ace je pchn, posypaa si z nich r+za" Clary &strzymaa
o++ech"""
Du!e 3oyer okazao si puste" #po+ $nijcej &yka+ziny sterczay rozupane +eski
po+o$o&e" 2 nie$+y( centralne$o punktu holu, imponujcych, krconych scho+%& ze
zoconymi balustra+ami, &yo!onych $rubym +y&anem & kolorach zota i szkaratu, zostay
teraz je+ynie $%rne stopnie pro&a+zce & ciemno()" =eszta ko/czya si & po&ietrzu tu! na+
ich $o&ami" 0i+ok by r%&nie surrealistyczny jak na abstrakcyjnych obrazach *a$ritteFa
kt%re u&ielbiaa 4ocelyn" Ten m%$by mie) tytu #cho+y +onik+, pomy(laa Clary"
- Co &ampiry maj przeci&ko scho+om1 - 4ej $os zabrzmia sucho jak pokry&ajcy
&szystko &ok% kurz"
- 'ic - o+par 4ace" - ,o prostu nie &i+z potrzeby ich u!y&ania"
- ,okazuj, & ten spos%b, !e to miejsce nale!y +o nich" - =aphael &y+a&a si niemal
po+ekscyto&any" 4e$o oczy byszczay"
4ace ypn na nie$o z ukosa"
- 0i+ziae( kie+y( &ampira1 - zapyta" =aphael spojrza na nie$o z roztar$nieniem"
- 0iem, jak &y$l+aj," #, ble+sze i chu+sze ni! lu+zie, ale bar+zo silne" Cho+z, cicho
jak koty i atakuj, z szybko(ci, &!a" #, pikne i straszne, jak ten hotel"
- ?&a!asz, !e jest pikny1 - z+zi&ia si Clary"
- 'a+al &i+a), jak tu byo kie+y(, +a&no temu" Ten hotel przypomina star, kobiet,
kt%rej czas zabra uro+" Trzeba sobie &yobrazi), jak te scho+y &y$l+ay prze+ laty, z
$azo&ymi lampami przy stopniach, poncymi jak (&ietliki & ciemno(ci balkonami penymi
lu+zi" 'ie tak jak teraz, kie+y s""" - ?r&a, szukajc o+po&ie+nie$o so&a"
- #kr%cone - po+sun +r&ico 4ace"
=aphael zrobi tak min, jakby na$le &yr&ano $o zamy(lenia" 2a(mia si kr%tko i
o+&r%ci"
- A tak przy okazji, $+zie one s1 - zapytaa Clary" - To znaczy, &ampiry"
- ,e&nie na $%rze - o+par 4ace" - ;ubi by) &ysoko, kie+y (pi" 4ak nietoperze" A
nie+u$o b+zie (&ita)"
'iczym marionetki przyczepione +o sznurk%&, Clary i =aphael je+nocze(nie unie(li
$o&y" 2obaczyli je+ynie su3it pokryty 3reskami, spkany i miejscami czarny, jakby osmalony
przez pomienie" 0i+oczne po ich le&ej stronie uko&ate przej(cie &io+o & ciemno()" ,o
obu je$o bokach stay kolumny oz+obione rze5bionymi moty&ami li(ci i k&iat%&" 2anim
=aphael opu(ci $o&, Clary +ostrze$a & za$bieniu je$o szyi blizn, bar+zo biaa na tle
brzo&e, sk%ry"
- *y(l, !e po&inni(my &r%ci) +o scho+%& su!bo&ych - &yszeptaa" - Tutaj czuj si
jak na &i+elcu"
4ace skin $o&"
- 2+ajesz sobie spra&, !e kie+y tam +otrzemy, b+ziesz musiaa za&oa) #imona i mie)
na+ziej, !e ci usyszy1
Clary bya cieka&a, czy na jej t&arzy o+malo&a si strach"
- 4a"""
,rze&al jej krzyk mro!cy kre& & !yach" Clary o+&r%cia si $&ato&nie"
=aphael znikn, ale na &arst&ie kurzu, & miejscu $+zie musia przej()""" albo zosta)
przeci$nity, nie byo (la+%& st%p" Clary o+rucho&o &yci$na rk +o 4aceFa, lecz on ju!
bie$ i stron uko&ate$o przej(cia i cieni, kt%re za nim majaczyy" 'ie &i+ziaa $o, ale
po+!ya za skaczcym czaro+ziejskim (&iatem jak &+ro&iec, kt%ry i+zie przez ba$na
pro&a+zony przez z+ra+li&e b+ne o$niki"
2a ukiem znaj+o&aa si +a&na sala balo&a" 2niszczona po+o$a z biae$o marmuru
bya tak popkana, !e przypominaa morze +ry3ujce$o arktyczne$o lo+u" 0z+u! (cian
bie$y p%koliste balkony o zar+ze&iaych porczach" *i+zy nimi &isiay lustra & zotych
ramach, ka!+e z&ie/czone zocon, $o&, kupi+yna" 0 &il$otnym po&ietrzu unosiy si
pajczyny, niczym stare (lubne &elony"
=aphael sta po (ro+ku pokoju, z rkami z&ieszonymi po bokach" Clary po+bie$a +o
nie$o i pytaa bez tchu6
- 0szystko & porz+ku1 Chopak &olno poki&a $o&"
- 0y+a&ao mi si, !e zobaczyem ruch & ciemno(ci" Ale chyba mi si przy&i+ziao"
- ,ostano&ili(my &r%ci) +o scho+%& +la su!by - oznajmi 4ace" - na tym pitrze nic nie
ma"
=aphael poki&a $o&"
- Dobry pomys"
=uszy +o +rz&i, nie patrzc, czy i+ za nim" 2robi tylko kilka krok%&, kie+y 4ace
za&oa cicho6
- =aphael@
8ie+y si o+&r%ci, 4ace rzuci no!em"
Chopak zarea$o&a byska&icznie, ale nie +o() szybko" 9strze tra3io & cel, sia
u+erzenia (cia $o z n%$ i run na muro& posa+zk" 0 sabym blasku czaro+ziejskie$o
(&iata je$o kre& miaa czarny kolor"
- 4ace@ - Clary patrzya na nie$o z nie+o&ierzaniem, &strz(nita" *%&i, !e niena&i+zi
,rzyziemnych, ale ni$+y"""
8ie+y pr%bo&aa przyj() z pomoc rannemu, 4ace o+epchn j na bok, rzuci si na
chopaka i ch&yci n%! sterczcy z je$o piersi" Ale tym razem =aphael by szybszy" 2apa
n%! i krzykn, kie+y je$o +o/ +otkna rkoje(ci & ksztacie krzy!a" ?mazana kr&i bro/
upa+a z brzkiem na po+o$" 4ace zapa je+n rka =aphaela za koszul, & +ru$iej (ciska
#anDi" 8lin$a rozjarzya si tak silnym blaskiem, !e Clary zobaczya kolory6 kr%le&ski bkit
uszczcych si tapet, zote plamki na marmuro&ej posa+zce, czer&on plam
rozprzestrzeniajc si na piersi ranne$o" =aphael si roze(mia, byskajc ostrymi, biaymi
siekaczami"
- Chybie( - rzuci +r&ico" - 'ie tra3ie( mnie & serce"
- ,oruszye( si & ostatniej ch&ili - zau&a!y 4ace" - To bya bar+zo nietakto&ne"
=aphael zmarszczy br&i i splun" Clary co3na si o krok, patrzc na nie$o z coraz
&ikszym przera!eniem"
- 8ie+y si +omy(lie(1 - 4e$o hiszpa/ski akcent znikn bez (la+u"
- 0 zauku - o+par 4ace" - Ale chciaem, !eby( &pro&a+zi nas +o hotelu" <+yby(my
&kroczyli tam bezpra&nie, nie chronioby nas ,rzymierze" ?czci&a $ra" 8ie+y nie
zaatako&ae( nas o+ razu, pomy(laem, !e mo!e si myliem" ,otem zobaczyem blizn na
t&ojej szyi" - 9+sun si troch, na+al trzymajc ostrze przy $ar+le =aphaela" - 8ie+y
&cze(niej zau&a!yem a/cuszek, przyszo mi +o $o&y, !e &y$l+a jak te, na kt%rych &iesza
si krzy!yk" I robie( to, kie+y sze+e( z &izyt +o ro+ziny tak1 Ala+ po maym oparzeniu to
+robiaz$, skoro &asze rany tak szybko si $oj1
=aphael si roze(mia"
- I tyle ci &ystarczyo1 *oja blizna1
- 8ie+y znikne( z 3oyer, nie zosta&ie( (la+%& na kurzu" I &te+y ju! miaem pe&no()"
- To nic t&%j brat przysze+ tutaj szuka) pot&or%&, pra&+a1 - o+ez&aa si Clary" - To
bye( ty"
- 9boje jeste(cie bar+zo bystrzy - st&ier+zi =aphael" - Ale nie&ystarczajco" #p%jrzcie &
$%r" - 0skaza na su3it"
4ace o+epchn je$o rk, nie spuszczajc z nie$o &zroku"
- Clary1 Co &i+zisz1
Clary &olno uniosa $o&" Co+ek mia (ci(nity ze strachu"
Trzeba sobie &yobrazi), jak te scho+y &y$l+ay prze+ laty, z $azo&ymi lampami przy
stopniach, poncymi jak (&ietliki & ciemno(ci balkonami penymi lu+zi" Teraz balkony te!
byy pene, tyle !e &ampir%& o (miertelnie bla+ych t&arzach i czer&onych ustach
rozci$nitych & u(miechu rozba&ienia"
4ace na+al patrzy na =aphaela"
- 0ez&ae( ich, tak1
=aphael u(miechn si szeroko" 8re& ju! przestaa pyn) z rany na je$o piersi"
- A czy to ma znaczenie1 4est ich za +u!o, na&et +la ciebie 0aylan+" 4ace nie
o+po&ie+zia" 'ie poruszy si, ale o++ycha szybko" Clary niemal czua je$o pra$nienie,
!eby zabi) &ampira, &bi) mu n%! & serce i raz na za&sze zetrze) z t&arzy je$o ironiczny
u(mieszek"
- 'ie zabijaj $o, 4ace - rzucia ostrze$a&czo"
- Dlacze$o1
- *o!e &ykorzystamy $o jako zaka+nika" 9czy 4aceFa si rozszerzyy"
- 2aka+nika1 -yo ich coraz &icej, &ypeniali uko&ate przej(cie, poruszali si cicho
jak -racia z *iasta 8o(ci" Tylko !e -racia nie mieli bla+ej sk%ry ani rk zako/czonych
pazurami""" Clary z&il!ya suche usta"
- 0iem, co robi" ,osta& $o na no$i, 4ace" 4ace spojrza na ni, i &zruszy ramionami"
- Dobrze"
- To nie jest zaba&ne - &arkn =aphael"
- Dlate$o nikt si nic (mieje" - 4ace &sta i szarpniciem posta&i $o na no$i i o+&r%ci
plecami +o siebie, przysta&iajc czubek no!a +o je$o opatki" - *o$ przebi) ci serce
r%&nie! o+ tyu" 'a t&oim miejscu na&et bym nie +r$n"
Clary o+&r%cia si & stron na+cho+zcych ciemnych postaci" 0yci$na rk prze+
siebie"
- 2atrzymajcie si, bo inaczej to ostrze znaj+zie si & sercu =aphaela - po&ie+ziaa"
,rzez tum przebie$ cichy szmer, kt%ry m%$by by) szeptem albo (miechem"
- #t%jcie@ - po&t%rzya Clary" 0 tym samym momencie 4ace pra&+opo+obnie +5$n
lekko &ampira, bo =aphael krzykn z zaskoczenia i b%lu"
4e+en z &ampir%& po&strzyma $estem rki s&oich to&arzyszy" Clary rozpoznaa & nim
chu+e$o blon+yna z kolczykami, kt%re$o &i+ziaa na przyjciu u *a$nusa"
- 9na m%&i po&a!nie - po&ie+zia" - To 'ocni Bo&cy"
4aka( &ampirzyca przepchna si przez tum i stana u je$o boku6 a+na Azjatka o
niebieskich &osach, & sp%+nicy ze srebrnej 3olii" Clary bya cieka&a, czy & o$%le s jakie(
brzy+kie albo $rube &ampiry" *o!e ci kr&iopijcy &oleli nie po&iksza) s&oje$o $rona o
nieatrakcyjnych lu+zi1 A mo!e brzy+cy lu+zie po prostu nie chcieli !y) &iecznie"
- 'ocni Bo&cy &tar$nli na nasze terytorium i +late$o nie chroni ich ,rzymierze -
o(&ia+czya +zie&czyna" - 2abijmy ich" 9ni zabili +o() naszych"
- 8to z &as jest przy&%+c1 - spyta 4ace &a+czym tonem" - 'iech &ystpi" Azjatka
obna!ya ostre zby"
- 'ie u!y&aj &obec nas jzyka ClaDe, 'ocny Bo&co" ,rzycho+zc tutaj, naruszye( &asze
cenne ,rzymierze" ,ra&o nie b+zie ci chroni)"
- 0ystarczy ;ily@ - rzuci blon+yn ostrym tonem" - 'aszej pani tutaj nie ma" 4est & I+risie"
- 8to( musi &ami rz+zi) & jej imieniu - zau&a!y 4ace"
0 #ali zapa+a cisza" 0ampiry stojce na balkonach &ychyliy si przez porcze, !eby
sysze), co si +zieje"
- 8ieruje nami =aphael - rzek & ko/cu jasno&osy &ampir" Azjatka sykna z
+ezaprobat"
- 4acob"""
- ,roponuje &ymian1 - pospiesznie &trcia Clary, uprze+zajc tyra+ ;ily" - 'a pe&no
ju! &iecie, !e &r%cili(cie +zisiaj z przyjcia & &ikszym $ronie, ni! na nie przyszli(cie" 4est
teraz z &ami m%j przyjaciel #imon"
4acob uni%s br&i"
- T&%j przyjaciel jest &ampirem1
- Ani &ampirem, ani 'ocnym Bo&c - o+para Clary, &i+zc, !e ;ily mru!y jasne oczy" -
4est z&ykym czo&iekiem"
- 'ie zabierali(my +o +omu !a+nych lu+zi z przyjcia *a$nusa" To byoby naruszenie
,rzymierza"
- 2mieni si & szczura - &yja(nia Clary" - *ae$o brzo&e$o szczura" 8to( pe&nie
pomy(la, !e to os&ojone z&ierztko albo"""
?r&aa & p% z+ania" 0szyscy patrzyli na ni jak na &ariatk" 9$arna j rozpacz"
- ,rzekonajmy si, czy +obrze zrozumiaam - po&ie+ziaa ;ily" - ,roponujesz &ymieni)
=aphaela na szczura1
Clary spojrzaa bezra+nie na 4aceFa" 4e$o &zrok m%&i6 To by t&%j pomys" =a+5 sobie
sama"
- Tak - pot&ier+zia, o+&racajc si z po&rotem +o &ampir%&" - Tak &a(nie &ymian
proponujemy"
<apili si na ni & milczeniu" Ich biae t&arze byy niemal bez &yrazu" 0 innych
okoliczno(ciach Clary uznaaby, !e &y$l+aj na z+ezoriento&anych" #yszaa za sob
chrapli&y o++ech 4aceFa" -ya cieka&a, czy zastana&ia si, +lacze$o poz&oli jej si tutaj
przyci$n)" Cieka&e, czy j zniena&i+zi"
- Cho+zi ci o te$o szczura1
Clary zamru$aa" ,rze+ tum &ysun si chu+y czarny chopak z +re+ami" Trzyma &
rekach co( brzo&e$o"
- #imon1 - szepna Clary"
#zczur zapiszcza i zacz si miota) & +oniach &ampira" Ten spojrza na $ryzonia"
- 9, rany@ *y(laem, !e to 2eke" 2astana&iaem si, +lacze$o przybra akurat tak posta)"
- Chopak potrzsn $o&, a! po+skoczyy mu +re+y" - 0e5 $o sobie" 4u! pi) razy mnie
u$ryz"
Clary si$na po #imona niecierpli&ym $estem, ale nim z+ani zrobi) krok & stron
chopaka, +ro$ za$ro+zia jej ;ily"
- Ch&ileczk - po&ie+ziaa" - #k+ mamy &ie+zie), !e nie zabierzecie szczura, a potem i
tak nie zabijecie =aphaela1
- Damy &am so&o - o+para Clary bez namysu i o+ razu te$o po!ao&aa"
Czekaa na &ybuch &esoo(ci, ale nikt si nie roze(mia" =aphael zakl cicho po
hiszpa/sku" ;ily spojrzaa na 4aceFa"
- Clary@ - 0 je$o $osie pobrzmie&a ton roz+ra!nienia i +esperacji" - Czy to napra&+"""
- 'ie ma przysi$i, nie ma &ymiany - o(&ia+czya natychmiast ;ily, &ykorzystujc je$o
niepe&no()" - :lliott, trzymaj szczura"
<+y chopak z +re+ami mocniej (cisn #imona, ten zatopi zby & je$o rce"
- To boli, kole(@ - &arkn chopak"
Clary skorzystaa z okazji i szepna +o 4aceFa6
- ,o prostu przysi$nij@ Co ci szko+zi1
- Dla mnie przysi$a nie jest tym samym co +la ,rzyziemnych - o+burkn $nie&nie 4ace"
- -+ ni z&izany na &ieki"
- Tak1 A co si stanie, je(li j zamiesz1
- 'ie zamabym jej ni$+y, & tym rzecz"""
- ;ily ma racj - o+ez&a si 4acob" - ,rzysi$a jest konieczna" Dajcie so&o, !e nie
skrzy&+zicie =aphaela, kie+y o++amy &am szczura"
- 'ie skrzy&+z =aphaela - z miejsca o(&ia+czya Clary" - Cho)by nie &iem co"
;ily u(miechna si poba!li&ie"
- 'ie ciebie si oba&iamy"
#pojrzaa na 'ocne$o Bo&c, kt%ry trzyma =aphaela tak mocno, !e zbielay mu kostki"
'a je$o koszuli poja&iy si mi+zy opatkami plamy potu"
- Dobrze, przysi$am - &ykrztusi & ko/cu 4ace"
- 2%! przysi$ na Anioa - za!+aa ;ily" - Ca" 4ace pokrci $o&"
- Ty pier&sza"
4e$o so&a &y&oay szmer & tumie" 4acob &y$l+a na zaniepokojone$o, ;ily na
&(ciek"
- 'ic z te$o, 'ocny Bo&co"
- *amy &asze$o przy&%+c" - ,rzycisn czubek no!a +o $ar+a =aphaela" - A &y co1
#zczura"
Aci(nity przez :lliotta #imon pisn" Clary z tru+em si po&strzymaa, !eby nie &yr&a)
$o z rk &ampira" - 4ace""" ;ily spojrzaa na przy&%+c"
- ,anie1
=aphael trzyma opuszczon $o&, ciemne loki zasaniay mu t&arz" 8re& zabar&ia
konierz je$o koszuli, (ciekaa po na$iej brzo&ej sk%rze"
- To bar+zo &a!ny szczur, skoro przyszli(cie po nie$o a! tutaj - rzek & ko/cu" - Ty
pier&szy po&iniene( zo!y) przysi$, 'ocny Bo&co"
4ace ch&yci $o mocniej" Clary zobaczya je$o napite mi(nie po+ sk%r, zbielae palce i
&ykrzy&ione kciki ust, kie+y stara si opano&a) $nie&"
- Ten szczur to ,rzyziemny - rzuci ostrym tonem" - 4e(li $o zabijecie, b+ziecie po+le$a)
,ra&u"
- 4est na naszym terytorium" ,rzymierze nie chroni intruz%&, &iesz o tym"
- 0y $o tutaj przynie(li(cie - &trcia Clary" - 9n nie naruszy &asze$o terytorium"
- To szcze$%y techniczne - sk&ito&a =aphael, u(miechajc si mimo no!a na $ar+le" -
,oza tym, my(licie, !e nie syszymy plotek kr!cych & ,o+ziemnym A&iecie jak kre& &
!yach1 Ealentine &r%ci" 0kr%tce nie b+zie ,rzymierza ani ,orozumie/"
4ace $&ato&nie uni%s $o&"
- <+zie o tym usyszeli(cie1 =aphael skrzy&i si po$ar+li&ie"
- 0szyscy ,o+ziemni o tym &ie+z," Ty+zie/ temu zapaci czaro&niko&i za ban+
,o!eraczy" 0zi s&oje$o 0yklte$o i szuka 8ielicha Anioa" 8ie+y $o znaj+zie, nie b+zie
mi+zy nami 3aszy&e$o pokoju, tylko &ojna" Ca+ne pra&o nie po&strzyma mnie prze+
&y+arciem ci serca na ulicy, 'ocny Bo&co"""
Te$o byo za &iele +la Clary" =zucia si na ratunek przyjacielo&i" 9+epchna ;ily i
&yr&aa szczura z rk :lliotta" #imon &+rapa si jej po ramieniu, rozpaczli&ie &czepiajc
si pazurkami & rka&"
- 4u! +obrze - &yszeptaa" - 0szystko & porz+ku"
=zucia si +o ucieczki, ale poczua, !e kto( apie j za kurtk" ,r%bo&aa u&olni) si z
rk ;ily, szczupych, ko(cistych, o czarnych paznokciach, ale jej &ysiki byy mao skuteczne
z po&o+u strachu, !e upu(ci #imona, kt%ry trzyma si jej rka&a pazurkami i zbami"
- ,uszczaj@ - krzykna, kopic &ampirzyc"
Czubek jej buta tra3i & cel, bo ;ily &rzasna z b%lu i &(cieko(ci, a nastpnie u+erzya
przeci&niczk & t&arz z tak si, !e jej $o&a o+skoczya +o tyu"
Clary zach&iaa si i omal nie upa+a" ?syszaa, jak 4ace &ykrzykuje jej imi" 9+&r%cia
si i zobaczya, !e pu(ci =aphaela i p+zi & jej stron" ,r%bo&aa +o nie$o po+biec, ale
4acob ch&yci j za ramiona, &bijajc & nie palce" 8rzykna, ale jej $os zosta za$uszony
przez ryk, kie+y 4ace &yci$n z kurtki szklan 3iolk i chlusn na nich jej za&arto(ci"
Clary poczua cho+n &il$o) na policzku i usyszaa &rzask 4acoba, kie+y je$o sk%ra zacza
+ymi) po zetkniciu ze (&icon &o+" 0ampir pu(ci Clary, &yjc jak z&ierz" ;ily
za&oaa je$o imi i skoczya mu na pomoc" 0 tym caym pan+emonium Clary poczua, !e
kto( ch&yta j za na+$arstek" ,r%bo&aa si &yr&a)"
- ,rzesta/, i+iotko, to ja - &ysapa jej +o ucha 4ace"
0 tym momencie Clary +ostrze$a majaczc za nim znajom posta)"
8rzykna ostrze$a&czo, a 4ace zrobi unik i obr%t & ch&ili, $+y =aphael skoczy na
nie$o z obna!onymi zbami, szybki jak kot" 8ami zahaczy o koszul 'ocne$o Bo&cy przy
ramieniu i rozer&a materia &z+u!" 4ace si zach&ia, a &ampir przy&ar +o nie$o jak pajk,
kapic zbami tu! przy je$o $ar+le"
Clary $orczko&o szukaa & plecaku sztyletu"""
*ay brzo&y szczur przebie$ po+ jej no$ami i skoczy napastnika" =aphael krzykn,
kie+y #imon za&is na je$o prze+ramieniu" I zbami &bitymi $boko & ciao" 0ampir pu(ci
'ocne$o Bo&c i zatoczy si +o tyu" 8re& trysna z je$o rki, z ust polecia stek
hiszpa/skich przekle/st&" 4ace roz+zia&i usta ze z+umienia"
- #ukin"""
Tymczasem =aphael zapa r%&no&a$, o+er&a szczura o+ s&ojej rki i cisn $o na
marmuro& posa+zk" #imon pisn z b%lu i pop+zi +o przyjaci%ki" Clary schylia si i
&zia $o na rce" ,rzytulia $o mocno +o piersi" ,o+ palcami czua ser+uszko +u+nice &
maej piersi"
- #imon - &yszeptaa" - #imon"""
- 'ie ma na to czasu" - 4ace mocno ch&yci j za rk" 0 +ru$iej trzyma (&ieccy n%!" -
=uszaj si"
,oci$n j & stron tumu" 0ampiry zaczy si co3a) prze+ omiatajcym je blaskiem
sera3ickie$o ostrza" 0szystkie krzy&iy si i syczay jak koty"
- Do() te$o@ - krzykn =aphael, patrzc $ro5nie na kulce si, z+ezoriento&ane &ampiry"
4e$o rami ociekao kr&i, & ustach byskay ostre siekacze" - Bapa) ich@ 2abi) oboje"
#zczura te!@
0ampiry posusznie ruszyy +o ataku" 'iekt%re szy, inne suny, jeszcze inne spa+ay z
balkon%& jak czarne nietoperze" 4ace przyspieszy kroku kierujc si ku o+le$ej (cianie"
Clary pr%bo&aa mu si &yr&a)"
- 'ie po&inni(my zosta) i &alczy) czy co( & tym ro+zaju1 - spytaa"
- Dlacze$o1
- 'ie &iem" 'a 3ilmach tak &a(nie si robi & po+obnej sytuacji" Czua, !e 4ace +r!y"
Czy!by si ba1 'ie, on po prostu si (mia"
- Ty""" - &ykrztusi" - 4este( najbar+ziej"""
- 'ajbar+ziej co1 - obruszya si Clary"
#zli ostro!nie, !eby nie potkn) si o poamane meble i rozbity marmur za(cielajcy
po+o$" 4ace trzyma anielskie ostrze &ysoko na+ $o&" 0ampiry otaczay jasny kr$
(&iata, kt%re rzucaa bro/" Clary zastana&iaa si, jak +u$o blask b+zie je o+strasza)"
- 'ic - o+par 4ace" - To nie jest !a+na sytuacja, jasne1 2osta&iam to so&o na takie
ch&ile, kie+y rzeczy napra&+ przyjmuj zy obr%t"
- 0ic teraz nie jest 5le1 Co & takim razie masz na my(li1 'uklearny""" 8rzykna, bo &
tym momencie ;ily pokonaa (&ietln barier i rzucia si na 'ocne$o Bo&c, &arczc i
obna!ajc zby" 4ace &yr&a zza pasa +ru$i n%! i przeci nim po&ietrze" Dzie&czyna
co3na si z &rzaskiem" 'a jej ramieniu &yk&ito +u$ie cicie" 8ie+y si zach&iaa, jej
miejsce zajy inne &ampiry" 4est ich tyle""" - pomy(laa Clary" 2a +u!o"""
#i$na +o paska i zacisna palce na rkoje(ci sztyletu" -y zimny i obcy" 'ie &ie+zia,
jak si posu$i&a) no!em" 'i$+y niko$o nie u+erzya, nie m%&ic o za+5$aniu" 9pu(cia
na&et lekcj 0. - u, na kt%rej uczono ich, jak broni) si prze+ rabusiami albo $&acicielami,
majc +o +yspozycji z&yke prze+mioty, takie jak6 kluczyki o+ samocho+u albo +u$opis"
0yci$na n%! i uniosa +r!c rk"""
#zyby eksplo+o&ay +o (ro+ka & +eszczu rozbite$o, Clary krzykna" 2obaczya, !e
&ampiry, kt%re +zielia o+ nich zale+&ie +u$o() ramienia, o+&racaj sic zaskoczone, a na
ich t&arzach z+umienie miesza si z przera!eniem" ,rzez rozbite okna +o (ro+ka tuziny
smukych ksztat%&" ,oruszay si na czterech apach, nisko przy ziemi" #ier() l(nia & blasku
ksi!yca, oczy jarzyy si niebieskim o$niem, z $ar+e &y+oby&a si $uchy pomruk, kt%ry
brzmia jak szum &o+ospa+u" 0ilki" - Teraz to jest +opiero sytuacja - po&ie+zia 4ace"
15
W OPAAC(
0ilki przyczaiy si +o skoku, &arczc, i oszoomione &ampiry zaczy si co3a)" Tylko
=aphel zosta na miejscu" Trzyma si za zranione rami, koszul mia bru+n i poplamion
kr&i"
- ;os 'inos +e la luna - &ysycza"
'a&et Clary, mimo sabej znajomo(ci hiszpa/skie$o, zrozumiaa, co po&ie+zia
przy&%+ca &ampir%&" Dzieci 8si!yca, &ilkoaki"
- *y(laam, !e oni si niena&i+z - szepna +o 4aceFa - 0ampiry i &ilkoaki"
- 9&szem" 'i$+y nie &+zieraj si na&zajem +o s&oich kryj%&ek" 'i$+y" ,rzymierze
te$o zabrania" - *%&i niemal z oburzeniem" - Co( musiao si &y+arzy)" To 5le" -ar+zo 5le"
- Czy mo!e by) $orzej, ni! byo1
- #zykuje si &ojna - o+par 4ace"
- 4ak (miecie tutaj &cho+zi)1 - rykn =aphael" T&arz mia szkaratn z $nie&u"
'aj&ikszy z &ilkoak%&, ctko&any szary pot&%r z zbami jak u rekina, zachichota"
8ie+y ruszy +o przo+u, mi+zy je+nym krokiem a +ru$im uni%s si jak &ezbrana 3ala i
zmieni posta)" Teraz by &ysokim, mocno umi(nionym m!czyzn o +u$ich &osach
skrconych & si&e sploty przypominajce po&rozy" *ia na sobie +!insy i $rub sk%rzan
kurtk, ale je$o szczupa, o$orzaa t&arz zacho&aa & sobie co( &ilcze$o"
- 'ie przyszli(my, !eby &alczy) - po&ie+zia" - ,rzyszli(my po +zie&czyn"
- =aphael &y$l+a je+nocze(nie na &(cieke$o i z+umione$o"
- ,o ko$o1
- ,o lu+zk +zie&czyn" - 0ilkoak szty&no &yci$n prze+ siebie rk, pokazujc na
Clary"
9na te! bya zbyt zaskoczona, !eby si ruszy), #imon, &ierccy si +ot+ & jej +oniach,
znieruchomia" #tojcy za ni 4ace &ymamrota po+ nosem przekle/st&o"
- 'ie m%&ia(, !e znasz jakie( &ilkoaki" - #ili si na beznamitny ton, ale Clary &yczua,
!e jest r%&nie z+zi&iony jak ona"
- 'ie znam - o+szepna"
- To 5le - sk&ito&a 4ace"
- 4u! to m%&ie("
- Czasami &arto co( po&t%rzy)"
- 'ie &arto" - Clary przysuna si +o nie$o" - 4ace &szyscy si na mnie $api"
'a t&arzach z&r%conych & jej stron malo&ao si z+umienie" =aphael zmru!y oczy i
z&r%ci si +o intruza"
- 'ie mo!ecie jej +osta) - o(&ia+czy" - 'aruszya nasz teren, &ic nale!y +o nas"
0ilkoak si roze(mia"
- Ciesz si, !e to po&ie+ziae("
0 trakcie skoku je$o syl&etka za3alo&aa i si&o&osy m!czyzna zno&u zmieni si &
&ilka ze zje!on sier(ci i roz&artymi szczkami" Tra3i =aphaela prosto & pier( i obaj runli
na po+o$, &arczc" 4ak na rozkaz, &ampiry ze &(ciekym rykiem zaatako&ay &ilkoaki"
'a (ro+ku sali balo&ej &y&izaa si za!arta &alka"
,o+obne$o harmi+ru Clary jeszcze ni$+y nie syszaa" <+yby obrazom -oscha
to&arzyszya +5&ik, brzmiaby &a(nie tak"
4ace za$&iz+a"
- =aphael napra&+ ma &yjtko&o kiepsk noc"
- I co z te$o1 - Clary nie miaa &sp%czucia +la &ampira" - Co robimy1
4ace si rozejrza" #tali & kcie, o+cici o+ reszty pomieszczenia przez kotujc si mas
cia" 'a razie ich zi$noro&ano, ale nie mo$o to tr&a) +u$o" 2anim Clary z+!ya po+zieli)
si t my(l z 4aceFem, szczur &yr&a si jej z rk, skoczy na po+o$ i pomkn +o
but&iejce$o stosu aksamitnych +raperii"
- #imon@ - 8rzykna Clary" - #imon, st%j@
- Co on &ypra&iaH1 - 4ace ch&yci j za rami" - 'ie $o/ $o" 9n ucieka" 0a(nie tak
zacho&uj si szczury"
Clary rzucia mu &(cieke spojrzenie"
- To nie szczur, tylko #imon" ?$ryz =aphaela, !eby ci rato&a), nie&+ziczny kretynie" -
#zarpniciem u&olnia rk i pobie$a za przyjacielem" 8t%ry popiski&a i szarpa pazurami
3a+y +raperii" <+y Clary zrozumiaa, co chce jej po&ie+zie), rozsuna zasony" -yy (liskie
o+ ple(ni, ale za nimi zobaczyaH
- Drz&i - &yszeptaa" - Ty $enialny szczurze"
#imon pisn, kie+y po+niosa $o z ziemi" 2a ni ju! sta 4ace"
- Drz&i1 9t&ieraj si1
Clary ch&ycia za $ak i o+&r%cia si +o nie$o z za&ie+zion min"
- 2amknite na klucz"
4ace u+erzy ramieniem & +rz&i - i zakl, bo na&et nie +r$ny"
- *oje rami ju! ni$+y nie b+zie takie samo" *am na+ziej, !e si mn zaopiekujesz,
!ebym &r%ci +o z+ro&ia"
- Tylko je &yam, +obrze1
- ClaryH - 4ace patrzy poza ni rozszerzonymi oczami"
9+&r%cia si" 2 kbo&iska &alczcych &yr&a si +u!y &ilk i teraz bie$ & jej stron, z
uszami przyle$ajcymi +o &skiej $o&y i z&isajcym z pyska czer&onym jzykiem" -y
o$romny, szaro - czarny, ctko&any" 4ace przeklinajc, zno&u zaatako&a +rz&i ramieniem"
Clary krzykna, &yszarpna sztylet zza paska i si zamachna"
'i$+y &cze(niej nie rzucaa broni, ni$+y na&et o tym nie pomy(laa" Co naj&y!ej,
z+arzyo jej si kilka razy j naryso&a), &ic sama bya najbar+ziej zaskoczona, kie+y n%!
+olecia +o celu i &bi si & bok z&ierzcia"
0ilk za&y" Trzej je$o kompani ju! p+zili & ich stron" 4e+en zatrzyma si przy
rannym, ale pozostali +&aj $nali prosto na nich" Clary krzykna, 4ace pono&nie rzuci si na
+rz&i, a! & ko/cu ustpiy z przera5li&ym z$rzytem zar+ze&iae$o !elast&a i pkajce$o
+re&na"
- Do trzech razy sztuka - &ysypa, trzymajc si za rami" 2anurko&a & ciemno() i
o+&r%ci si niecierpli&ie &yci$ajc +o niej rk" - Cho+5"
Clary skoczya za nim i zamkna +rz&i" 0 tej samej ch&ili +&a ci!kie cielska u+erzyy
& nie z hukiem" 2acza szuka) zasu&y, ale okazao si, !e zostaa &yr&ana przez 4aceFa"
- #chyl si - po&ie+zia, a kie+y to zrobia, na but&iejcym +re&nie &yci stel jakie(
linie"
8ie+y Clary po+niosa $o&, zobaczya, !e &yrze5bi co( & ro+zaju sierpa, trzy
r%&nole$e kreski i $&iaz+ z promieniami Ceby zatrzyma) po(ci$"
- #traciam sztylet - &yznaa" - ,rzepraszam"
- 2+arza si" - 4ace scho&a stel +o kieszeni" - Ten 2nak je po&strzyma, ale nie na +u$o"
;epiej si pospieszmy" - ,o +ru$iej stronie na+al byo sycha) $uche u+erzenia"
Clary si rozejrzaa" 2naj+o&ali si & &il$otnym korytarzu" 0 ciemno() panujc &
$%rze pro&a+ziy &skie +re&niane scho+y z zakurzonymi porczami" #imon &ysta&i nos z
kieszeni kurtki, je$o czarne oczy byszczay & p%mroku jak paciorki"
- Ty pier&szy" - Clary skina $o& & stron scho+%&"
- ;ubi by) pier&szy" - 4ace chcia si u(miechn), ale by na to zbyt zmczony" -
-+ziemy szli po&oli" 'ie &ia+omo, czy scho+y utrzymaj nasz ci!ar"
#topnie skrzypiay i jczay jak staruszka narzekajca na b%le i strzykanie & sta&ach"
Clary krzykna, kie+y ka&aek balustra+y zosta jej & +oni" 4ace zachichota i &zi j za
rk"
- Trzymaj si mnie"
#imon &y+a +5&ik, kt%ry zabrzmia jak prychniecie, ale 4ace chyba $o nie usysza"
#topnie bie$y spiral przez ca &ysoko() bu+ynku" *ijali kolejne po+esty, ale !a+nych
+rz&i" <+y +otarli na cz&arte pitro, stumiona eksplozja &strzsna ca klatka scho+o&" 2
+ou &zbia si chmura kurzu"
- #3orso&ali +rz&i - st&ier+zi 4ace ponuro" - Cholera,"" *y(laem, !e &ytrzymaj +u!ej"
- -ie$niemy1 - zapytaa Clary"
- Teraz tak"
<+y pop+zili & $%r, scho+y u$inay si po+ ich ci!arem, a $&o5+zie przelaty&ay
obok nich jak pociski" 'a pitym po+e(cie Clary usyszaa cichy tupot &ilczych ap +aleko &
+ole" A mo!e to bya tylko &yobra5nia1 0ie+ziaa, !e jeszcze nie maj $orce$o o++echu na
karku, ale &arczenie i &ycie sta&ao si $o(niejsze, bar+zo pra&+zi&e i przera!ajce"
'a sz%ste p%pitro pra&ie &skoczyli" Clary +yszaa" 9++ech pali j & pucach, ale na
&i+ok +rz&i &y+aa cichy okrzyk raki" -yy ci!kie, stalo&e, nabite nitami i zabloko&ane
ce$" 'a&et nie z+!ya si zastano&i), +lacze$o s uchylone, bo 4ace ot&orzy je
kopniakiem, poci$n j na +ru$ stron i zatrzasn je za nimi" Dziki -o$u, pomy(laa
Clary, syszc kliknicie zamka"
=ozejrzaa si" 'a+ sob miaa nocne niebo usiane $&iaz+ami jak $ar(ciami +iament%&"
'ie byo czarne, tylko $ranato&e, tu! prze+ (&item" #tali na na$im upko&ym +achu
z&ie/czonym ce$lanymi kominami" 'a je+nym je$o ko/cu sta na po+&y!szeniu stary
zbiornik &o+y, pokryty $rub &arst& bru+u, na +ru$im le!aa $%ra $rat%& przyrzuconych
ci!kim brezentem"
- T+y pe&nie &cho+z i &ycho+z - st&ier+zi 4ace, o$l+ajc na +rz&i" Clary &i+ziaa
$o teraz &yra5nie & bla+ym (&ietle prze+(&itu" 0y&oane napiciem zmarszczki &ok%
oczu &y$l+ay jak pytkie nacicia" 8re& na ubraniu, $%&nie =aphela, bya czarna" - A
raczej &latuj"
- *o!e s tu $+zie( scho+y po!aro&e - po+suna Clary" =uszya ostro!nie na skraj +achu"
'i$+y nie lubia &ysoko(ci, &ic na &i+ok ulicy znaj+ujcej si +ziesi) piter ni!ej (cisn
jej si !o+ek" 8rta metalo&a +rabinka, na+al przyczepiona +o kamiennej 3asa+y hotelu,
okazaa si zomem nieu!y&anym o+ lat"
- Albo nie"
9bejrzaa si na +rz&i osa+zone & po+obnej +o kabiny bu+o&li &znoszcej si na (ro+ku
+achu" Cae si trzsy, $aka a! po+skaki&aa" *o$y &ytrzyma) zale+&ie par minut, mo!e
mniej"
4ace przytkn +onie +o oczu" ,ot (cieka mu za koszul" 0il$otne po&ietrze &rcz ich
przytaczao" Clary !ao&aa, !e nie pa+a" Deszcz rozbiby t ba/k upau jak nabrzmiay
pcherz"
- *y(l, 0aylan+, my(l""" - mamrota 4ace"
0 $bi umysu Clary zacz si 3ormo&a) jaki( ksztat" ,o+ po&iekami zata/czy 2nak6
+&a tr%jkty skiero&ane & +%, poczone poje+yncz kresk - jak para skrzy+e"""
- To jest to - &yszepta 4ace, upuszczajc rce" 0y$l+a na roz$orczko&ane$o, je$o
nakrapiane zotem oczy byszczay"
- 'ie mo$ u&ierzy), !e &cze(niej na to nie &pa+em" - ,op+zi na +ru$i koniec +achu,
ale po kilku krokach zatrzyma si i obejrza"
- Cho+5, Clary"
,rzez ch&il staa oszoomiona, ale przep+zia z $o&y mi$oczce obrazy i ruszya za
nim" Tymczasem 4ace ju! ci$n za r%$ brezento&ej pachty" #po+ niej &yoniy si nie
rupiecie tylko l(nicy chrom, &ytaczana sk%ra, byszczcy lakier"
- *otocykle1
4ace przerzuci no$ przez sio+eko &ielkie$o, czer&one$o harleya ze zotymi
pomieniami na zbiorniku pali&a i na z+erzakach" 2erkn na ni przez rami"
- 0skakuj"
Clary &ytrzeszczya oczy"
- Cartujesz1 ?miesz & o$%le tym je5+zi)1 *asz kluczyki1
- 'ie potrzebuj kluczyk%& - o+par 4ace" - 9ne s zasilane +emoniczn ener$i -
0sia+asz czy &olisz jecha) sama1
Clary usia+a za nim na sio+eku" <+zie( & $bi umysu cichy $os szepta jej, !e to
bar+zo zy pomys"
- Dobrze, a teraz mnie obejmij - po&ie+zia 4ace"
,oczua, !e t&ar+e mi(nie je$o brzucha napinaj si, kie+y si pochyli i &o!y czubek
steli +o stacyjki" 8u z+umieniu Clary motocykl obu+zi si z pomrukiem +o !ycia" ?kryty &
jej kieszeni #imon zapiszcza $o(no"
- 0szystko & porz+ku - uspokoia $o" - 4ace@ - krzykna pona+ &arkotem silnika" - Co
robisz1 9+krzykn co(, co zabrzmiao jak6
- 0czam ssanie@
- ,ospiesz si@
0 tym momencie +rz&i ot&orzyy si z hukiem, &yr&ane i za&ias%&" 0ilki &ypa+y na
+ach i pop+ziy prosto ku nim" 'a+ nimi leciay &ampiry, &ypeniajc nocne po&ietrze
&rzaskami +rapie!c%&"
*otocykl ruszy tak $&ato&nie, !e !o+ek Clary obi si o kr$osup" 8urczo&o
ch&ycia za pasek 4aceFa, $+y &ystrzelili +o przo+u jak z procy" 9pony (liz$ay si na
+ach%&kach, &ilki ze sko&ytem pierzchay prze+ nimi na boki" 4ace co( krzykn, ale je$o
so&a za$uszy haas k%, &iatru i silnika" #kraj +achu zbli!a si bar+zo szybko" Clary
chciaa zamkn) oczy, ale z jakie$o( po&o+u trzymaa je szeroko ot&arte, kie+y przemknli
na+ $zymsem i runli jak kamie/ ku ziemi, +ziesi) piter & +%"
77777
4e(li Clary krzyczaa, p%5niej te$o nie pamitaa" To byo jak jaz+a kolejk $%rsk, kie+y
tory $&ato&nie opa+aj, a czo&iek mknie & pustk, bezsenso&nie macha rkami, a !o+ek
o&ija mu si &ok% uszu" <+y motocykl &yr%&na lot z silnym szarpniciem i krztuszeniem
silnika, &a(ci&ie nie bya zaskoczona" 2amiast p+zi) & +%, teraz &znosili si ku niebu
usianemu +iamentami"
Clary obejrzaa si i zobaczya $rup &ampir%& stojcych na +achu, otoczonych przez
&ilki" 9+&r%cia $o&" *iaa na+zieje, !e ni$+y &icej nie zobaczy te$o hotelu"
4ace &y+a&a z siebie +zikie okrzyki ra+o(ci i ul$i" Clary ciasno obja $o & pasie"
- *ama za&sze m%&ia, !e mnie zabije, je(li przeja+ si z chopcem na motorze -
za&oaa, przekrzykujc (&ist &iatru & uszach i o$uszajcy huk silnika"
'ie mo$a usysze) (miechu 4aceFa, ale poczua, !e brzuch mu si trzsie"
- 'ic po&ie+ziaaby te$o, $+yby mnie znaa@ - o+krzykn z przekonaniem" - 4estem
(&ietnym motocyklist" 0 rym momencie Clary co( si przypomniao"
- *%&ili(cie, z+aje si, !e tylko niekt%re z pojaz+%& &ampir%& mo$ lata)1
4ace zrcznie omin (&iata uliczne, kt%re &a(nie zmieniy si z czer&onych na zielone"
Clary syszaa klaksony samocho+%&, syreny ambulans%&, syk +rz&i autobus%&
zatrzymujcych si na przystankach, ale nie (miaa spojrze) & +%"
- To pra&+a@
- #k+ &ie+ziae(, !e to akurat je+en z nich1
- 'ie &ie+ziaem@ - 4ace &ykona jaki( mane&r, po kt%rym motocykl uni%s si pra&ie
piono&o & po&ietrze" Clary &rzasna"
- ,o&inna( spojrze) & +%@ 4est 3antastycznie@
0 ko/cu cieka&o() z&yci!ya" Clary przekna (lin i ot&orzya oczy, pokonujc strach
i za&roty $o&y" 2naj+o&ali si &y!ej, ni! przypuszczaa" ,rzez ch&il ziemia &iro&aa po+
ni jak szalona, t&orzc rozmazany krajobraz (&iate i cieni" 9++alali si o+ parku, lecc na
&sch%+ & stron autostra+y, kt%ra &ia si po pra&ej stronie miasta"
Clary czua +rt&ienie & rkach, ucisk & piersi" 0i+ok rzeczy&i(cie by pikny6 &ysoki
las &ie! ze srebra i szka, szary poyskujcy pas :ast =iDer, kt%ra &cinaa si mi+zy
*anhattan a prze+mie(cia jak blizna" 4ej &osy roz&ie&a zimny &iatr, przyjemnie cho+zi
sk%r po &ielu +niach upau i lepkie$o po&ietrza" Ale +o tej pory jeszcze ni$+y nie leciaa
samolotem, &ic przera!aa j pusta przestrze/ +zielca ich o+ ziemi" 'ie mo$a si
po&strzyma) prze+ mru!eniem oczu, kie+y mknli na+ rzek" ,rze+ *ostem Vueensboro
4ace za&r%ci na pou+nie, & +% &yspy" 'iebo zaczynao ja(nie), & o++ali Clary &i+ziaa
skrzcy si uk *ostu -rookly/skie$o, a za nim na horyzoncie zarys #tatuy 0olno(ci"
- 0szystko & porz+ku1@ - za&oa 4ace"
Clary nie o+po&ie+ziaa, tylko jeszcze mocniej obja $o & pasie" 4ace zatoczy koo i
polecia & stron mostu" Clary &i+ziaa $&iaz+y mi+zy linami" ,o mo(cie jecha z turkotem
poci$, &iozcy zaspanych pasa!er%&" 9na te! czsto je5+zia t lini" 'a$le poczua za&roty
$o&y" *ocno zacisna po&ieki, &alczc z m+o(ciami"
- Clary1@ Dobrze si czujesz1
,otrzsna $o&, nie ot&ierajc oczu, samotna & ciemno(ci, na &ietrze, z mocno
+u+nicym sercem" =aptem co( ostre$o ,o+rapao j & pier(" 'ie zarea$o&aa & pier&szej
ch&ili, ale +rapanie sta&ao si coraz bar+ziej natarczy&e" =ozchylia po&iek j zobaczya,
!e szczur &ysta&i epek z kieszeni i niecierpli&ie szarpie pazurkami jej kurtk"
- 0szystko & porz+ku, #imon - po&ie+ziaa z &ysikiem nie patrzc & +%" - To by
tylko most"""
#imon +rapn j zno&u i &skaza apk na nabrze!e -rooklynu znaj+ujce si po ich
le&ej stronie" 9szoomiona spojrzaa & tamt stron i pona+ lini ma$azyn%& i 3abryk
zobaczya !%ty skra&ek so/ca, niczym brze$ zotej monety"
- Tak, bar+zo a+ny &sch%+ so/ca - po&ie+ziaa, zamykajc oczy"
4ace cay zeszty&nia, jakby zosta postrzelony"
- 0sch%+ so/ca1@ - &rzasn i $&ato&nie skrci & pra&o"
Clary ot&orzya oczy i st&ier+zia, !e p+z ku &o+zie, kt%ra ju! zaczynaa przybiera)
mi$otli& niebieska& bar& & porannym brzasku" ,rzysuna si +o 4aceFa, u&a!ajc, !eby
nie z$nie() #imona"
- Co ci si nic po+oba &e &scho+zie so/ca1
- ,rzecie! ci m%&iem@ Te motory je!+! na +emonicznej ener$ii@ - 2&olni tak bar+zo, !e
lecieli teraz na poziomie rzeki, pra&ie (liz$ali si po jej po&ierzchni, koami &zbijajc pian"
0o+a pryskaa Clary & t&arz" - 8ie+y &zej+zie so/ce"""
#ilnik zacz si +a&i)" 4ace zakl soczy(cie i +o+a $azu" *otocykl skoczy +o przo+u,
zno&u si zakrztusi i szarpn po+ nimi jak ko/ stajcy +ba" 4ace &ci! jeszcze przeklina,
kie+y so/ce &yjrzao zza horyzontu, zale&ajc (&iat niszczycielskim blaskiem" Clary
&i+ziaa ka!+ ska, ka!+y kamyk, $+y przemknli na+ &skim nabrze!em -rooklynu i
znale5li si na+ autostra+, ju! pen samocho+%&" 2 tru+em j pokonali, muskajc koami
+ach przeje!+!ajcej ci!ar%&ki" Dalej ci$n si za(miecony parkin$ o$romne$o
supermarketu"
- Trzymaj si mocno@ - krzykn 4ace, kie+y motocykl zakaszla i szarpn si po+ nimi" -
Trzymaj si, Clary""" pochyli si $&ato&nie i u+erzy & as3alt, najpier& prze+nimi koami"
Ch&iejc si, &ystrzeli +o przo+u, a nastpnie &sze+ & +u$i (liz$, po+skakujc na
nier%&nym $runcie" Clary ki&aa si & ty i & prz%+ z tak si, !e omal nie pk jej kark" 0
po&ietrzu rozsze+ si s&+ spalonej $umy" Cho) motor z&olni, u+erzy & betono&e
o$ro+zenie parkin$u z takim impetem, !e Clary pu(cia pasek 4aceFa i &yleciaa z sio+eka"
,rze+ upa+kiem le+&o z+!ya z&in) si & kbek" =ce trzymaa szty&no prze+ sob i
mo+lia si, !eby #imon nie zosta zmia!+!ony, kie+y runli na ziemie"
,oczua silny b%l & ramieniu" Co( chlusno jej & t&arz" 2akaszlaa, przetoczya si na
plecy i ch&ycia za kiesze/" -ya pusta" ,r%bo&aa &ym%&i) imi #imona, ale zabrako jej
tchu" 2e (&istem &ci$na po&ietrze" T&arz miaa mokr, &il$o) spy&aa jej na konierz"
Czy to kre&1 2amroczona ot&orzya oczy" Caa bya poobijana, ramiona bolay j i
piekWF jak otarte +o !y&e$o misa" ;e!aa na boku, +o poo&y & kau!y bru+nej &o+y"
2obaczya szcztki motocykla zamieniajce si & kupk popiou, kie+y pa+y na nic pier&sze
promienie so/ca"
4ace z tru+em +5&i$n si na no$i i pu(ci si bie$iem & jej stron" ,o paru krokach
z&olni, =ka& koszuli mia o+er&any, prze1 ca le& rk bie$o +u$ie kr&a&e
za+rapanie" T&arz pokryta potem, kurzem i kr&i bya biaa jak p%tno po+ szop
ciemnozotych &os%&" Clary nie rozumiaa, +lacze$o 4ace patrzy na ni & ten spos%b"
Czy!by jej ur&ana no$a le!aa po +ru$iej stronie parkin$u & kau!y kr&i1
<+y zacza si po+nosi), poczua +o/ na ramieniu"
- Clary1
- #imon@
8lcza obok niej i mru$a oszoomiony, jakby r%&nie! nie m%$ u&ierzy) &asnym
oczom" ?branie mia po$niecione i bru+ne" 2$ubi $+zie( okulary, ale poza tym by cay i
z+ro&y" -ez szkie &y+a&a si mo+szy, bezbronny i nieco z+ezoriento&any" Dotkn jej
t&arzy, ale Clary co3na si $&ato&nie"
- Au@
- 'ic ci nie jest1 - zapyta z trosk & $osie" - (&ietnie" 4eszcze ni$+y nic &i+ziaem"""
- To +late$o !e nie masz okular%& - po&ie+ziaa Clary sabym $osem"
#po+zie&aa si citej riposty, ale #imon tylko j obj i mocno przytuli" 4e$o ubranie
cuchno kr&i, potem i bru+em, serce bio jak oszalae" Cho) bolay j otarte miejsca na
ciele, czua ul$, ze nic mu nie jest"
- Clary - po&ie+zia ochryple" - *y(laem""" my(laem, !e tyH
- 'ie &r%c po ciebie1 9czy&i(cie, !e &r%ciam" 9czy&i(cie"
=%&nie! $o obja" 0szystko & nim byo znajome, o+ sprane$o T - shirtu po obojczyk,
na kt%rym spoczy&aa jej bro+a" 2no&u &ym%&i jej imi, a ona po$askaa $o po plecach
kojcym $estem" 8ie+y obejrzaa si przez rami, zobaczya, !e 4ace o+&raca $o&, jakby
blask &stajce$o so/ca razi $o & oczy"
16
SPADA'CE ANIOY
Go+$e by &(cieky" 8ie+y Clary i chopcy &eszli +o Instytutu ku(tykajcy, cali bru+ni i
zakr&a&ieni, czeka na nich, & holu, a za nim czaili si Isabelle i Alec" 'a ich &i+ok o+ razu
zacz &y$asza) kazanie, kt%re$o nie po&sty+ziaby si 4ocelyn" 'ie omieszka im
&ypomnie), !e $o okamali, i o(&ia+czy, !e ni$+y &icej nie zau3a 4aceFo&i" Do przemo&y
+orzuci r%&nie! kilka u&a$ o amaniu ,ra&a, &yrzuceniu z ClaDe, ha/bie +la stare$o ro+u
0aylan+%&" 'a koniec przeszy 4aceFa &zrokiem"
- #&oj samo&ol narazie( innych na niebezpiecze/st&o" Te$o incy+entu nie poz&ol ci
zby) &zruszeniem ramion@
- 'ie mo$ nicze$o zby) &zruszeniem ramion - po&ie+zia 4ace" - *am je+no z&ichnite"
- 'ie u+z si, !e 3izyczny b%l b+zie +la ciebie nauczk - rzek z ponur 3uri Go+$e" -
,o prostu nastpne +ni sp+zisz & izbie chorych, a Alec i Isabelle b+ ci obskaki&a)"
,e&nie ci si to spo+oba"
'auczyciel mia racj, ale nie &e &szystkim6 4ace i #imon &yl+o&ali & izbie chorych,
ale opieko&aa si nimi tylko Isabelle"
Clary - kt%ra posza si umy) - zja&ia si kilka $o+zin p%5niej" Go+$e opatrzy jej
opuchnite stuczone rami, a +&a+zie(cia minut po+ prysznicem zmyo +robinki as3altu z jej
sk%ry, lecz na+al bya obolaa"
8ie+y zamkna za sob +rz&i, Alec, kt%ry sie+zia na parapecie i &y$l+a jak chmura
$ra+o&a, ypn na ni spo+e ba"
- A, to ty"
2i$noro&aa $o"
- Go+$e po&ie+zia, !e nie+u$o przyj+zie, i ma na+ziej, !e u+a si &am po+trzyma)
tlce si & &as iskierki !ycia, zanim tu +otrze - po&ie+ziaa +o #imona i 4aceFa" - Albo co( &
tym stylu"
- 0olabym, !eby si pospieszy - burkn 4ace" #ie+zia na %!ku & bru+nym ubraniu,
oparty o puchate po+uszki"
- Dlacze$o1 - zapytaa Clary" - Co( ci boli1
- 'ie" *am &ysoki pr%$ b%lu" 'a&et nie tyle pr%$, ile +u!e i $usto&nie urz+zone 3oyer"
Ale at&o si nu+z" - *ru$n +o niej" - ,amitasz, jak mi obiecaa( & hotelu, !e je(li
prze!yjemy, ubierzesz si & str%j piel$niarki i umyjesz mnie $bk1
- Chyba 5le usyszae( - st&ier+zia Clary" - To #imon obieca ci mycie $bk"
4ace mimo &oli zerkn na #imona, a ten u(miechn si +o nie$o szeroko i po&ie+zia6
- 4ak tylko stan z po&rotem na no$ach, przystojniaku"
Clary za(miaa si i po+esza +o przyjaciela, kt%ry naj&yra5niej czu si nies&ojo &(r%+
tuzina po+uszek i koc%&" ?sia+a na brze$u %!ka"
- 4ak si czujesz1
- 4akby kto( &ymaso&a mnie tark +o sera" - #imon skrzy&i si, po+ci$ajc no$i -
*am zaman ko() & stopie" -ya tak spuchnita, !e Isabelle musiaa rozci) mi but"
- Ciesz si, !e +obrze si tob opiekuje" - Clary poz&olia sobie na nut sarkazmu &
$osie"
#imon pochyli si, nie o+ry&ajc o+ niej &zroku"
- Chciabym z tob ,orozma&ia)"
Clary z lekkim oci$aniem skina $o&"
- I+ +o s&oje$o pokoju" ,rzyj+5 +o mnie, jak tylko Go+$e &as poska+a, +obrze1
- 4asne"
8u jej zaskoczeniu pocao&a j & policzek" -yo to zale+&ie mu(nicie &ar$ami, ale
kie+y si o+suna, poczua rumieniec na t&arzy" ,e&nie +late$o, !e &szyscy si na nas
$apili, pomy(laa, &stajc"
'a korytarzu z+eprymo&ana +otkna policzka" ,rzyjacielskie cmoknicie nie&iele
znaczyo, ale zupenie nie le!ao & charakterze #imona" *o!e pr%bo&a +a) co( +o
zrozumienia Isabelle1 *!czy5ni@ Tru+no +oj() z nimi +o a+u" I jeszcze na +o+atek 4ace, z
tym s&oim zacho&aniem ranne$o ksicia" Dobrze, !e &ysza, nim zacz si skar!y) na
szorstk po(ciel"
- Clary@
9+&r%cia si zaskoczona" 8orytarzem bie$ za ni Alec" 2atrzyma si, kie+y ona
przystana"
- *usz z tob porozma&ia)"
#pojrzaa na nie$o zaskoczona"
- 9 czym1
2a&aha si" 2 bla+ cer i ciemnoniebieskimi oczami by r%&nie pikny jak je$o siostra,
ale & przeci&ie/st&ie +o niej robi &szystko, !eby nie przyci$a) u&a$i" 'osi rozci$nite
s&etry, je$o &osy &y$l+ay, jakby sam je obcina po ciemku" 'aj&yra5niej czu si
nies&ojo &e &asnej sk%rze"
- *y(l, !e po&inna( &r%ci) +o +omu - po&ie+zia"
Clary &ie+ziaa, !e Alec jej nie lubi, ale mimo to o+ebraa je$o so&a jak policzek"
- 9statnim razem kie+y tam byam, roio si & nim o+ 0ykltych i ,o!eraczy" 2 kami"
0ierz mi, !e bar+zo chciaabym &r%ci) +o +omu, aleH
- 'a pe&no masz jaki( kre&nych, u kt%rych mo$aby( si zatrzyma)" - 0 je$o $osie
brzmiaa nuta +esperacji"
- 'ie mam" ,oza tym Go+$e chce, !ebym zostaa"
- 'iemo!li&e" To znaczy, nie po tym, co zrobia("""
- A co zrobiam1
Alec przekn (lin"
- 9mal nie zabia( 4aceFa"
- 9malH 9 czym ty m%&isz1
- ,obie$a( na ratunek s&ojemu przyjacielo&i""" 0iesz, na jakie niebezpiecze/st&o $o
narazia(1 0iesz"""
- *asz na my(li 4aceFa1 - przer&aa mu Clary" - Dla t&ojej &ia+omo(ci6 caa ta &ypra&a
to by je$o pomys" To on zapyta *a$nusa, $+zie jest kryj%&ka &ampir%&" 2akra+ si +o
ko(cioa po bro/" <+ybym z nim nie posza, zrobiby to sam"
- 'ic nie rozumiesz - st&ier+zi Alec" - 'ie znasz $o, a ja tak" 9n u&a!a, !e musi rato&a)
(&iat, i jest $ot%& na&et z$in)" Czasami my(l, !e on napra&+ chce umrze), ale to nie
znaczy, !e po&inna( $o +o te$o zachca)"
- 'ie api" 4ace jest 'e3ilim, a przecie! &y &a(nie to robicie" =atujecie lu+zi, zabijacie
+emony, nara!acie si na niebezpiecze/st&o" ,o+ jakim &z$l+em ta ostatnia noc bya
&yjtko&a1
Alec straci pano&anie na+ sob"
- ,o+ takim, !e mnie zosta&i@ - krzykn" - 'ormalnie bybym razem z nim, osaniabym
$o, pilno&a je$o plec%&, +ba o bezpiecze/st&o" Ale tyH ty jeste( kul u no$i, ,rzyziemna"
- To ostatnie so&o rzuci jak znie&a$"
- 4estem 'e3ilim, tak jak &y - o(&ia+czya Clary"
Alec &ykrzy&i usta"
- *o!e" Ale bez &yszkolenia jeste( niezbyt przy+atna, pra&+a1 T&oja matka &ycho&aa
ci & z&ykym (&iecie i tam jest t&oje miejsce" 'ie tutaj, bo przez ciebie 4ace zacho&uje
siH jakby nie by je+nym z nas" 2muszasz $o by ama przysi$ ClaDe, !eby narusza
,ra&oH
- 0ia+omo() z ostatniej ch&ili - &arkna Clary - Do nicze$o $o nie zmuszam" 4ace robi,
co chce" Ty po&iniene( to &ie+zie) najlepiej"
#pojrza na ni, jakby bya szcze$%lnie o+ra!ajcym ro+zajem +emona, jakie$o ni$+y
&cze(niej nie &i+zia"
- 0y, ,rzyziemni, jeste(cie strasznymi e$oistami" 'ie macie pojcia, co 4ace +la &as
zrobi, jak bar+zo si nara!a" 'ie m%&i tylko o je$o bezpiecze/st&ie" 4u! straci ojca i
matk" Chcesz, !eby jeszcze straci t ro+zin, kt%ra mu pozostaa1
0(cieko() &ezbraa & Clary jak czarna 3ala" 'a Aleca, bo po cz(ci mia racj" 'a
&szystko i &szystkich6 na oblo+zon +ro$, kt%ra zabraa jej ojca, zanim ona si uro+zia, na
#imona, !e omal nie +a si zabi), na 4aceFa za to, !e jest mczennikiem i nie +ba o to, czy
z$inie" 'a ;ukeFa za u+a&anie, !e mu na niej zale!y, po+czas $+y to &szystko okazao si
kamst&em" I na 4ocelyn za to, !e nie bya nu+n, normaln, chaotyczn matk, kt%r za&sze
u+a&aa, ale kim( zupenie innym, osob heroiczn, &yjtko& i +zieln, jakiej Clary ni$+y
nie znaa" I nie byo jej tutaj, kie+y ona najbar+ziej jej potrzebo&aa"
- ,orozma&iajmy o e$oizmie - &yce+zia tak zja+li&ym tonem, !e Alec zrobi krok +o
tyu" - 'ie +basz o niko$o na tym (&iecie opr%cz siebie, ;i$ht&oo+" 'ic +zi&ne$o, !e nie
zabie( ani je+ne$o +emona" 2a bar+zo si o siebie boisz"
- 8to ci to po&ie+zia1 - &yksztusi Alec"
- 4ace"
2ach&ia si, jakby $o spoliczko&aa"
- 9n by te$o nie zrobi"
- Ale zrobi" - Clary &ie+ziaa, jak bar+zo $o zrania, i poczua za+o&olenie" Teraz +la
o+miany niech pocierpi kto( inny" - *o!esz $a+a), ile chcesz, o honorze, uczci&o(ci i o tym,
!e ,rzyziemni nie maj ani je+ne$o, ani +ru$ie$o, ale $+yby( by uczci&y, przyznaby(, !e
ten cay raban po+niose( +late$o, !e $o kochasz" To nie ma nic &sp%lne$o zH
Alec zarea$o&a byska&icznie" ,chn j na (cian tak mocno, !e u+erzya tyem czaszki
& +re&nian boazeri, a & jej $o&ie rozle$ si ostry trzask, je$o t&arz znalaza si kilka cali
o+ jej t&arzy, usta &y$l+ay jak biaa kreska, oczy byy &ielkie i czarne"
- 'ie &a! si ni$+y, przeni$+y po&ie+zie) mu cze$o( takie$o, bo ci zabij - &yszepta" -
,rzysi$am na Anioa, !e ci zabij"
-%l & ramionach, za kt%re j trzyma, sta si tak silny, !e Clary sykna mimo &oli" Alec
zamru$a, jakby si bu+zi, i pu(ci j rapto&nie" -ez so&a o+&r%ci si i pop+zi z
po&rotem +o izby chorych" 2atacza si, jakby by pijany albo mia za&roty $o&y"
Clary rozmaso&aa obolae ramiona, patrzc za nim, przera!ona rym, co zrobia"
Dobra robota" Teraz napra&+ si postaraa(, !eby ci zniena&i+zi"
777
9+ razu pa+a na %!ko, ale mimo &yczerpania sen nie przycho+zi" 0 ko/cu &yja z
plecaka szkico&nik i zacza ryso&a), trzymajc $o na kolanach" 2 pocztku kre(lia co( o+
niechcenia" Detal kruszcej si 3asa+y hotelu &ampir%&6 $ar$ulec z kami i &yupiastymi
oczami" ,usta ulica, samotna latarnia otoczona sa+za&k !%te$o blasku, mroczna posta)
oparta o sup" 'aryso&aa =aphaela & zakr&a&ionej biaej koszuli, z blizn na $ar+le" ,otem
4aceFa na +achu, patrzce$o & +% z &ysoko(ci +ziesiciu piter" 'ie ba si, tylko spra&ia
&ra!enie, jakby korci $o skok, jakby by peen &iary &e &asn niez&yci!ono()"
,rze+sta&ia $o ze skrzy+ami &y$itymi & uk jak na pos$u anioa & *ie(cie 8o(ci"
0 ko/cu zacza szkico&a) matk" ,o&ie+ziaa 4aceFo&i, !e po przeczytaniu #zarej
8si$i nie czuje si inaczej, i & +u!ej cz(ci to bya pra&+a" Teraz je+nak, kie+y pr%bo&aa
&yobrazi) sobie t&arz 4ocelyn, u(&ia+omia sobie, !e & jej &spomnieniach je+no si
zmienio" Teraz &i+ziaa jej blizny, mae biae (la+y pokry&ajce plecy i ramiona matki,
jakby staa & (nie!ycy"
A&ia+omo(), !e jej obraz, kt%ry nosia & sobie cae !ycie, by mask, bolaa" Clary
&suna szkico&nik po+ po+uszk" ,ieky j oczy"
'a$le rozle$o si pukanie +o +rz&i" Ciche, niepe&ne" Clary szybko &ytara oczy"
- 0ej+5"
To by #imon" Dopiero teraz z&r%cia u&a$ na to, & jakim jest stanie" 'ie &zi
prysznica, ubranie mia po+arte i bru+ne, &osy spltane" 2a&aha si & pro$u, +zi&nie
o3icjalny"
Clary przesuna si & bok, robic mu miejsce na %!ku" 'ie czua si niezrcznie" ,rzez
lata sypiali na&zajem & s&oich +omach, robili namioty i 3orty z koc%&, kie+y byli mali, a
potem, $+y po+ro(li, +o p%5na czytali komiksy"
- 2nalaze( okulary - zau&a!ya Clary" 4e+no szko byo poryso&ane"
- *iaem je & kieszeni" ,rzetr&ay & lepszym stanie, ni! si spo+zie&aem" -+ musia
napisa) miy list +o ;ensCra3ters" - ?sia+ obok niej ostro!nie"
- Go+$e ci opatrzy1 #imon ki&n $o&"
- Tak - 'a+al czuj si tak, jakby mnie obito le&arkiem, ale nie mam nic zamane$o""" ju!
nic" - <+y na ni spojrza, je$o oczy za zniszczonymi szkami byy takie same jak za&sze6
ciemne, po&a!ne, okolone rzsami, za kt%re +zie&czyny s $oto&e zabi)" - Clary, to, !e po
mnie przysza(, !e ryzyko&aa("""
- 'ic nie m%&" - ?niosa rk" - Ty te! zrobiby( to +la mnie"
- 9czy&i(cie - po&ie+zia - ale za&sze my(laem, ze tak ju! jest mie+zy nami" 0iesz"
Clary o+&r%cia si t&arz +o nie$o"
- Co masz na my(li1 - spytaa z+zi&iona" #imon by &yra5nie zaskoczony, !e musi
&yja(nia) tak oczy&iste rzeczy"
- *am na my(li to, !e za&sze ja potrzebo&aem ciebie bar+ziej ni! ty mnie"
- To niepra&+a - zaprotesto&aa Clary"
- ,ra&+a - po&ie+zia #imon z irytujcym spokojem, - ty ni$+y niko$o tak napra&+ nie
potrzebo&aa(, Clary" bya( taka""" niezale!na" 0 zupeno(ci &ystarczay ci o%&ki i
&ymy(lone (&iaty" Czsto musiaem po&tarza) co( sze() albo sie+em razy, zanim
o+po&ie+ziaa(, tak bya( +aleko" 9+&racaa( si +o mnie z takim zaba&nym u(miechem, a
&te+y ja &ie+ziaem, !e cakiem o mnie zapomniaa( i &a(nie sobie przypomniaa( o moim
istnieniu" Ale ni$+y nie byem na ciebie &(cieky" ,oo&a t&ojej u&a$i jest lepsza ni! caa
ko$o( inne$o"
Clary uja je$o rk" Czua puls po+ sk%r"
- 8ochaam & !yciu tylko trzy osoby - o(&ia+czya" - *am, ;ukeFa i ciebie" I straciam
&szystkich opr%cz ciebie" 'a&et nie my(l o tym, !e nie jeste( +la mnie &a!ny"
- *oja mama m%&i, !e czo&ieko&i &ystarcz tylko trzy osoby, na kt%rych mo!e
pole$a), !eby osi$n) samorealizacj" - #imon m%&i lekkim tonem, ale $os mu si ama" -
T&ier+zi, !e cakiem +obrze si realizujesz"
Clary u(miechna si +o nie$o smutno"
- Czy t&oja mama ma jeszcze jakie( inne przemy(lenia na m%j temat1
- Tak" - 9+&zajemni jej u(miech" - Ale nie zamierzam ci ich po&t%rzy)"
- To nic & porz+ku mie) sekrety@
- A kto po&ie+zia, !e (&iat jest & porz+ku1
0 ko/cu poo!yli si obok siebie jak & +zieci/st&ie6 rami przy ramieniu, no$a Clary
przerzucona przez no$ #imona" ,alce jej st%p si$ay tu! poni!ej je$o kolana" ;e!c na
plecach patrzyli & su3it i rozma&iali" Ten z&yczaj pozosta im, kie+y su3it & pokoju Clary
by oz+obiony $&iaz+ami namalo&anymi 3os3oryzujc 3arb" ,o+czas $+y 4ace pachnia
my+em i limet, jej przyjaciel roztacza &o/ parkin$u prze+ supermarketem, ale Clary to nie
przeszka+zao"
- Cieka&e, !e !arto&aem z Isabelle na temat &ampir%& tu! prze+ tym" jak to &szystko
si stao" - #imon na&in na palec kosmyk jej &os%&" - ,o prostu pr%bo&aem j
roz(mieszy) &iesz" Co przera!a !y+o&skie &ampiry1 #rebrne $&iaz+y Da&i+a1 #iekana
&tr%bka1 Czeki na osiemna(cie +olar%&1"
Clary parskna (miechem" #imon &y$l+a na za+o&olone$o"
- Isabelle si nie (miaa"
Clary miaa ochot rzuci) par u&a$, ale si po&strzymaa"
- 'ie jestem pe&na, czy ten ro+zaj humoru o+po&ia+a Isabelle"
#imon zerkn na ni z ukosa"
- #ypia z 4aceFem1
Clary pisna z zaskoczenia i natychmiast si rozkaszlaa, piorunujc przyjaciela
&zrokiem"
- :, nie" # praktycznie spokre&nieni" 'ie robiliby te$o" - 2a&ahaa si" - 0 ka!+ym razie
nie s+z" #imon &zruszy ramionami"
- I tak mnie to nie obcho+zi"
- 4asne"
- 'apra&+@ - ,rzekrci si na bok" - 0iesz, z pocztku my(laem, !e Isabelle jest"""
super" ,o+niecajca" Inna" ,otem, na przyjciu, zrozumiaem, !e jest szalona"
Clary zmru!ya oczy"
- 8azaa ci &ypi) niebieski koktajl1 #imon pokrci $o&"
- To moja &ina" 0i+ziaem, jak &ycho+zisz z 4aceFem i Alekiem i""" sam nie &iem"
0y+aa( si inna ni! z&ykle" ,omy(laem, !e si zmienia( i !e nie ma +la mnie miejsca &
tym t&oim no&ym (&iecie" Chciaem zrobi) co(, !eby sta) si je$o cz(ci" 0ic kie+y
przecho+zi ten may zielony lu+zik z tac z +rinkamiH
Clary jkna"
- 4este( i+iot"
- 'i$+y nie t&ier+ziem, !e jest inaczej"
- ,rzepraszam" To byo okropne1
- -ycie szczurem1 'ie" 2 pocztku czuem si z+ezoriento&any" 'a$le znalazem si na
poziomie kostek" ,rzyszo mi +o $o&y, !e &ypiem &y&ar zmniejszajcy, ale nie mo$em
+ociec, +lacze$o mam ochot $ry5) papierki po $umie +o !ucia"
Clary zachichotaa"
- 'ie" *iaam na my(li hotel &ampir%&" -yo strasznie1 2anim #imon o+&r%ci &zrok,
+ostrze$a bysk & je$o oczach"
- Tak napra&+ to nie&iele pamitam z te$o, co si +ziao mi+zy przyjciem a
l+o&aniem na parkin$u"
- ,e&nie tak jest lepiej"
#imon zacz co( m%&i), ale & poo&ie z+ania zie&n przeci$le i umilk" 0 pokoju z
&olna robio si coraz ciemniej, Clary &ypltaa si z po(cieli, &staa z %!ka i rozsuna
zasony" 'a ze&ntrz miasto byo skpane & czer&ona&ym blasku zacho+zce$o so/ca"
,i)+ziesit przecznic +alej, & (r%+mie(ciu, srebrny +ach Chrysler -uil+in$ jarzy si jak
po$rzebacz zbyt +u$o pozosta&iony & o$niu"
- #o/ce zacho+zi" *o!e po&inni(my pomy(le) o kolacji1
'ie +oczeka&szy si reakcji, Clary o+&r%cia si i zobaczya, !e #imon (pi z rkami
zao!onymi po+ $o& i rozrzuconymi no$ami" 0estchna, po+esza +o %!ka, z+jta mu
okulary i poo!ya je na sza3ce nocnej" 'ie potra3iaby zliczy), ile razy & nich zasypia, a
potem bu+zi $o trzask pkajcych szkie"
<+zie teraz b+ spa)1 - pomy(laa" Co pra&+a, nie miaa nic przeci&ko +zieleniu %!ka z
#imonem, ale nie zosta&i jej +u!o miejsca" 2astana&iaa si, czy $o nie obu+zi), ale
&y$l+a tak spokojnie" ,oza tym nie bya (pica" 0a(nie si$aa po szkico&nik, kie+y
rozle$o si pukanie +o +rz&i"
,rzesza na bosaka przez pok%j i cicho przekrcia $ak" To by 4ace" 0ykpany, &
(&ie!ych +!insach i szarej koszuli" ?myte &osy t&orzyy zot &il$otn aureole &ok% je$o
$o&y" #iniaki na t&arzy ju! zmieniay kolor z 3ioleto&e$o na szary" =ce trzyma za
plecami"
- #paa(1 - zapyta"
- 'ie" - Clary &ysza na korytarz i zamkna za sob +rz&i" - Dlacze$o tak pomy(lae(1
2mierzy &zrokiem jej bkitny top i kr%tkie spo+enki"
- -ez po&o+u"
- 0iksz cz() +nia sp+ziam & %!ku - po&ie+ziaa z$o+nie z pra&+" 'a &i+ok 4aceFa
poziom jej z+ener&o&ania skoczy & $%r o tysic procent, ale nie &i+ziaa po&o+u, !eby
+zieli) si z nim t in3ormacj, - A ty1 'ie jeste( zmczony1
4ace pokrci $o&"
- Tak samo jak poczta, o&cy +emon%& ni$+y nie (pi" Ani (nie$, ani +eszcz, ani upa, ani
mrok nocy ich nie zatrzyma"""
- *iaby( po&a!ne kopoty, $+yby przeszka+za ci mrok nocy - zau&a!ya Clary"
4ace u(miechn si szeroko" 0 przeci&ie/st&ie +o &os%& je$o zby nieco o+bie$ay o+
i+eau" <%rny siekacz by lekko, uroczo &yszczerbiony" Clary obja si rkoma" 'a
korytarzu pano&a taki ch%+, !e +ostaa $siej sk%rki"
- Co tutaj robisz, tak przy okazji1
- Tutaj, czyli & t&ojej sypialni, czy tutaj jak & 3ilozo3icznym pytaniu o sens nasze$o
pobytu na tej planecie1 4e(li pytasz mnie, czy !ycie to tylko kosmiczny przypa+ek, czy
istnieje jaki( metaetyczny cel e$zystencji, c%!, o+ &iek%& stano&i to &ielk za$a+k" ,rosty
ontolo$iczny re+ukcjonizm jest b+nym po+ej(ciem, ale""
- I+ +o %!ka" - Clary si$na +o $aki" 4ace &(lizn si zrcznie mie+zy ni a +rz&i"
- 4estem tutaj, bo Go+$e przypomnia mi, !e s t&oje uro+ziny - po&ie+zia" Clary sapna
z irytacj"
- Dopiero jutro"
- 'ie ma po&o+u, !eby(my nie mo$li zacz) (&ito&a) ju! teraz" 2mierzya $o
&zrokiem"
- ?nikasz Aleca i Isabelle" ,oki&a $o&"
- 9boje pr%buj spro&oko&a) mnie +o k%tni"
- 2 te$o same$o po&o+u1
- 'ie mam pojcia" - 2erkn czujnie & je+n i & +ru$ stron korytarza" - 0szyscy chc
ze mn rozma&ia)" Go+$e te!" 0szyscy z &yjtkiem ciebie" 2ao! si, !e ty nie chcesz ze
mn rozma&ia)"
- Istotnie - pot&ier+zia Clary" - Chc je()" ?mieram z $o+u" 4ace &yj rk zza plec%&"
Trzyma & niej zmit papiero& torb"
- 0ykra+em troch je+zenia z kuchni, kie+y Isabelle nie patrzya"
Clary si u(miechna"
- ,iknik1 4est troch za p%5no na Central ,ark, nie s+zisz1
=oi si & nim o+""" 4ace machn rk"
- #krzat%&" 0iem"
- 2amierzaam po&ie+zie)6 rabusi%&" Cho) !al mi rabusia, kt%ry p%j+zie za tob"
- To m+ra posta&a i poch&alam ci za ni - rzek 4ace z za+o&oleniem" - Ale nie
my(laem o Central ,arku" Co po&iesz na oran!eri1
- Teraz1 0 nocy1 'ie b+zie ciemno1 4ace u(miechn si tajemniczo"
- Cho+5, poka! ci"
17
KWIAT P)NOCY
0ielkie puste pokoje, kt%re mijali & +ro+ze na +ach, &y$l+ay jak opuszczone sceniczne
+ekoracje" *eble zakryte biaymi pokro&cami majaczyy & p%mroku niczym $%ry lo+o&e
&e m$"
8ie+y 4ace ot&orzy +rz&i oran!erii, Clary u+erzyy pomieszane zapachy6 intensy&na
&o/ ziemi, silniejszy, my+lany aromat k&iat%& roz&ijajcych si noc - po&oju biae$o,
anielskich trb, +zi&aczka i paru innych, kt%rych nie rozpozna&aa, jak na przyka+a ro(lina o
!%tych k&iatach & ksztacie $&iaz+y" ,rzez szklane +rz&i &i+ziaa (&iata *anhattanu
ja(niejce jak zimne klejnoty"
- 9 rany@ - 9br%cia si po&oli, chonc &i+ok" - 4ak tu piknie & nocy"
4ace u(miechn si szeroko"
I mamy to miejsce tylko +la siebie" Alec i Isabelle $o nie cierpi" # aler$ikami"
Clary za+r!aa, cho) &cale nic byo zimno"
- Co to za k&iaty 1
4ace &zruszy ramionami i usia+ ostro!nie obok l(nice$o zielone$o krze&u obsypane$o
ciasno z&initymi pczkami"
- 'ie mam pojcia" *y(lisz, !e interesuje mnie klasy3ikacja botaniczna1
'ie zamierzam zosta) archi&ist" 'ie musz &ie+zie) &szystkie$o"
- 0ystarczy, !eby( umia zabija)1
#pojrza na ni i si u(miechn" <+yby nie ten +iaboliczny $rymas, &y$l+aby jak
jasno&osy anio z obrazu =embran+ta"
- 0a(nie" - 0yj z torby pakunek o&inity & ser&etk i po+a $o Clary" - 0 +o+atku
robi marne kanapki z serem" #pr%buj"
Clary u(miechna si niechtnie i usia+a naprzeci&ko nie$o" 8amienna po+o$a
oran!erii przyjemnie cho+zia jej $oe no$i po &ielu +niach niesabnce$o upau" 2
papiero&ej torby 4ace &yj jeszcze jabka, tabliczk czekola+y z o&ocami i orzechami,
butelk &o+y"
- 'ieza z+obycz - zau&a!ya Clary"
8anapki z serem byy ciepe i &il$otne, ale smako&ay +obrze" 2 je+nej z niezliczonych
kieszeni kurtki 4ace &yo&i n%! z ko(cian rczk, obra jabka, a nastpnie poci je na
staranne %semki"
- 0pra&+zie nie przyniosem tortu uro+zino&e$o, ale mam na+zieje, !e to lepsze ni! nic -
po&ie+zia, po+ajc jej czstk"
- 'ic to &a(nie to, cze$o si spo+zie&aam, &ic +ziki" - Clary o+$ryza ka&aek
o&ocu" -y zielony i cho+ny"
- 'ie po&inno tak by), !e nic si nic +ostaje na uro+ziny" - 4ace zacz obiera) +ru$ie
jabko" #k%rka o+cho+zia o+ mi!szu +u$imi, z&ijajcymi si paskami" - To &yjtko&a
ch&ila" *oje za&sze byy je+ynym +niem, & kt%rym ojciec m%&i, !e mo$ robi), co chce, i
+osta) &szystko, cze$o zapra$n"
- 0szystko1 - Clary si za(miaa, - 'a przyka+ co1 - 8ie+y miaem pi) lat, zamarzya
mi si kpiel & spa$hetti"
- Ale ci nie poz&oli1
- 0 tym rzecz, !e poz&oli" #t&ier+zi, !e moja zachcianka nie jest +ro$a, &ic +lacze$o
nie1 8aza su!cym napeni) &ann &rztkiem i makaronem, a kie+y &o+a osty$a""" - 4ace
&zruszy ramionami" - 0ykpaem si"
#u!cy1 Clary nie &ypo&ie+ziaa tej my(li na $os, tylko zapytaa6
- I jak byo1
- Alisko"
- 2ao! si" - ,r%bo&aa &yobrazi) $o sobie jako mae$o roze(miane$o chopca,
sie+zce$o po uszy & makaronie, ale obraz jako( nie chcia si u3ormo&a) & jej $o&ie" 2
pe&no(ci 4ace ni$+y nie chichota, na&et & &ieku piciu lat" - 9 co jeszcze prosie( 1
- ,rze&a!nie o bro/, co na pe&no ci nie z+zi&i" 9 ksi!ki"
Du!o czytaem"
- 'ie cho+zie( +o szkoy1
- 'ie" - *%&i &olno, jakby zbli!yli si +o tematu, kt%re$o nie chcia porusza)"
- Ale t&oi przyjaciele"""
- 'ie miaem przyjaci%" 9pr%cz ojca" 'iko$o &icej nie potrzebo&aem" Clary
&ytrzeszczya oczy"
- Ca+nych przyjaci%1
4ace &ytrzyma jej spojrzenie"
- Aleca spotkaem, kie+y sko/czyem +ziesi) lat" 0te+y po raz pier&szy poznaem inne
+ziecko & moim &ieku" ,o raz pier&szy miaem przyjaciela"
Clary spu(cia &zrok" 0 jej $o&ic nieproszony poja&i si obraz Aleca" ,rzypomniaa
sobie, jak na ni patrzy" 9n by te$o nie zrobi"
- 'ie &sp%czuj mi - po&ie+zia 4ace, jakby czyta & jej my(lach, cho) to nic jemu
&sp%czua" - Da mi najlepsze &yksztacenie, najlepsze szkolenie" ,okaza mi cay (&iat"
;on+yn, ,etersbur$, :$ipt" ;ubili(my po+r%!o&a)" - 4e$o oczy pociemniay" - 'ie byem
ni$+zie, o+k+ umar" 'i$+zie poza 'o&ym 4orkiem"
- 4este( szcz(ciarzem - st&ier+zia Clary" - 4a ni$+y & !yciu nie byam poza tym stanem"
*ama nie puszczaa mnie na&et na szkolne &ycieczki +o D"C" - ,o ch&ili +o+aa z !alem6 -
Teraz +omy(lam si, +lacze$o"
- -aa si, !e z&ariujesz1 Ce zobaczysz +emony & -iaym Domu1
Clary uamaa ka&aek czekola+y"
- A s +emony & -iaym Domu1
- Carto&aem" Chyba" - 0zruszy ramionami" - 'a pe&no kto( by o tym $+zie(
&spomnia"
- *y(l, !e po prostu nie chciaa, !ebym za bar+zo si o+ niej o++alaa" 2mienia si po
(mierci moje$o taty"
0 jej $o&ie rozbrzmia $os ;ukeFa6 'ie jeste( sob, o+k+ to si stao, ale Clary to nie
4onathan"
4ace uni%s bre&"
- ,amitasz s&oje$o ojca1 Clary pokrcia $o&"
- 'ie" ?mar, zanim si uro+ziam"
- *asz szcz(cie - sk&ito&a 4ace" - ,rzynajmniej za nim nic tsknisz"
Takie so&a & ustach ko$o( inne$o zabrzmiayby strasznie, ale & $osie 4aceFa nie byo
$oryczy, tylko b%l samotno(ci"
- Czy to przej+zie1 - zapytaa Clary" - To znaczy, tsknota1 4ace spojrza na ni z ukosa"
- *y(lisz o s&ojej matce1 'ie" 'ie cho+zio jej o matk"
- 0a(ci&ie o ;ukeFa"
0iesz, !e to nie jest je$o pra&+zi&e imi" - 4ace u$ryz & za+umie jabko" -
2astana&iaem si na+ nim i co( & je$o zacho&aniu mi nie pasuje"""
- 4est tch%rzem - st&ier+zia Clary z roz$oryczeniem" - #yszae(, co po&ie+zia" 'ie
&ystpi przeci&ko EalentineFo&i" 'a&et +la mojej matki"
- Ale &a(nie to""" - 0 tym momencie z +aleka +obie$o bicie +z&onu" - ,%noc" - 4ace
o+o!y n%!, &sta i &yci$n +o niej rk" 4e$o palce lekko kleiy si o+ soku" - ,atrz"
0zrok mia utk&iony & zielonym krze&ie przy kt%rym sie+zieli" Clary ju! miaa $o
spyta), na co ma patrze), ale 4ace uciszy j $estem rki" 4e$o oczy byszczay"
- 2aczekaj ch&ile"
'a$le je+en z ciasno z&initych pczk%& zacz +r!e)" ,o ch&ili zrobi si +&ukrotnie
&ikszy i pk" 0ra!enie byo takie, jakby o$l+ali 3ilm & przyspieszonym tempie" Delikatne
zielone o+y$i ot&orzyy si, u&alniajc (ci(nite & (ro+ku patki oproszone jasnozotym
pykiem lekkim jak talk"
- 9ch@ - &ykrzykna Clary i zobaczya, !e 4ace j obser&uje" - 2ak&itaj co noc1
- Tylko o p%nocy" 0szystkie$o najlepsze$o, Clarisso .ray" Clary bya +zi&nie
poruszona"
- Dzikuj"
- *am co( +la ciebie - po&ie+zia 4ace" #i$n +o kieszeni, co( z niej &yj i &cisn jej
+o rki" -y to szary kamie/, troch nier%&ny, miejscami zupenie &y$a+zony"
- Gm - mrukna Clary, obracajc $o & palcach" - 0iesz, kie+y +zie&czyny m%&i, !e
marz o +u!ym kamieniu, nie maj +oso&nie na my(li ka&aka skay"
- -ar+zo zaba&ne, moja sarkastyczna przyjaci%ko" To nie jest skaa" 0szyscy 'ocni
Bo&cy maj kamie/ ze 2nakiem czaro+ziejskie$o (&iata"
- 9ch" - Clary spojrzaa na prezent z no&ym zaintereso&aniem" 2amkna &ok% nie$o
+o/, tak jak zrobi to 4ace & pi&nicy" 'ie bya pe&na, ale &y+a&ao si jej, !e &i+zi blask
przesczajcy si przez palce"
- 2ape&ni ci (&iato na&et & naj&ikszej ciemno(ci te$o (&iata i innych - po&ie+zia
4ace" Clary &suna kamyk +o kieszeni"
- Dziki" *io, !e & o$%le co( mi +ae(" - ,anujce mi+zy nimi napicie przytaczao j
jak &il$otne po&ietrze" - To lepsze ni! kpiel & spa$hetti"
- 4e(li z kim( si po+zielisz tym osobistym &yznaniem, b+ musia ci zabi) - ostrze$ j
4ace ponurym tonem"
- 8ie+y miaam pi) lat, chciaam, !eby mama &sa+zia mnie +o suszarki razem z
ubraniami - &yznaa Clary" - =%!nica jest taka, !e ona si nie z$o+zia"
- ,e&nie +late$o !e &iro&anie & suszarce mo!e si sko/czy) 3atalnie - zau&a!y 4ace" -
'atomiast kpiel & makaronie rza+ko ma (miertelne skutki" Chyba !e u$otuje $o Isabelle"
8&iat p%nocy ju! $ubi patki" #3ru&ay na po+o$, mienic si jak okruchy $&iez+ne$o
blasku"
- 8ie+y miaam +&ana(cie lat, zapra$nam mie) tatua! - po&ie+ziaa Clary" - 'a to te!
mama mi nie poz&olia"
- 0ikszo() 'ocnych Bo&c%& otrzymuje pier&sze 2naki u &ieku +&unastu lat" *usiaa(
mie) to &e kr&i - po&ie+zia 4ace"
- *o!e" Cho) &tpi, czy 'ocni Bo&cy tatuuj sobie na le&ym ramieniu Donatella z
C%&i 'inja" 4ace zrobi zakopotan min"
- Chciaa( zrobi) sobie !%&ia na ramieniu1
- Cho+zio mi o zakrycie blizny po szczepieniu na osp" - Clary o+suna rka& topu,
pokazujc biay (la+ & ksztacie $&iaz+y" - 0i+zisz1
4ace o+&r%ci &zrok"
- =obi si p%5no - st&ier+zi" - ,o&inni(my &raca) na +%" Clary pospiesznie opu(cia
rka&" 'astpne so&a same &ypyny z jej ust"
- Czy ty i Isabelle""" cho+zili(cie kie+y( ze sob1 #pojrza na ni pustym &zrokiem" -lask
ksi!yca zmieni bar& je$o oczu ze zotych na srebrne"
- Isabelle i ja1
- *y(laam""" - Clary poczua si jeszcze bar+ziej niezrcznie" - #imon si zastana&ia"""
- *o!e po&inien j zapyta)"
- 'ie jestem pe&na, czy chce - po&ie+ziaa Clary" - 2reszt nie&a!ne" To nie moja
spra&a" 4ace u(miechn si"
- 9+po&ie+5 brzmi6 nie" To znaczy, mo!e przyszo nam to kie+y( +o $o&y, ale ona jest
+la mnie pra&ie jak siostra" Czubym si +zi&nie"
- To znaczy, !e ty i Isabelle ni$+y"""
- 'i$+y"
- 9na mnie niena&i+zi - st&ier+zia Clary"
- 0cale nie" ,o prostu przy tobie robi si ner&o&a, bo za&sze bya je+yn +zie&czyn &
tumie a+orujcych j chopc%&, a teraz przestaa by) je+yna"
- ,rzecie! jest taka pikna"
- ,o+obnie jak ty" Ale bar+zo si o+ ciebie r%!ni z cze$o z+aje sobie spra&" 2a&sze
chciaa by) +robna i +elikatna" 'ie mo!e znie() te$o, !e $%ruje &zrostem na+ &ikszo(ci
chopak%&"
Clary nie przycho+zia +o $o&y !a+na o+po&ie+5, 4ace naz&a j pikn" 4eszcze nikt tak
o niej nie m%&i, z &yjtkiem matki, a ona si nie liczya" *atki z&ykle u&a!aj, !e ich
+zieci s pikne"
- ,o&inni(my &raca) na +% - po&t%rzy 4ace, Clary bya pe&na, !e 4ace czuje si
nies&ojo, kie+y ona tak si na nie$o $api, ale nie mo$a przesta)"
- Dobrze"
'a szcz(cie jej $os zabrzmia normalnie" 8olejn ul$ byo to, !e ju! nie musiaa na
nie$o patrze)" 8si!yc, &iszcy teraz bezpo(re+nio na+ nimi, o(&ietla &szystko bar+zo
+oka+nie" 0 je$o po(&iacie Clary zau&a!ya, !e co( le!y na po+o+ze6 n%!, kt%rym 4ace
obiera jabka" 2robia +u!y krok, !eby $o nie na+epn), i niechccy &pa+a na 4aceFa, a on j
przytrzyma, chronic prze+ upa+kiem" 8ie+y si o+&r%cia, !eby $o przeprosi), na$le
znalaza si & je$o ramionach"
0 pier&szej ch&ili spra&ia &ra!enie, jakby &cale nie chcia jej pocao&a)" 4e$o usta
spoczy&ay nieruchomo na jej ustach" ,olem obj j mocniej i przyci$n +o siebie" 4e$o
&ar$i zmiky" Clary poczua so+ycz jabek i szybkie bicie serca 4aceFa 0plota palce &
mikkie, je+&abiste &osy> chciaa to zrobi), o+k+ pier&szy raz $o zobaczya" 0 uszach jej
szumiao, jakby &ok% opotay +ziesitki skrzy+e""" 'a$le 4ace o+sun si o+ niej, lecz nie
&ypu(ci jej z ramion"
- 'ie panikuj, ale mamy &i+o&ni"
Clary o+&r%cia $o&" 'a $azi pobliskie$o +rze&a sie+zia Gu$o i patrzy na nich
byszczcymi czarnymi oczami" A &iec +5&ik, kt%ry syszaa, to rzeczy&i(cie by opot
skrzy+e, a nie sza namitno(ci" ,oczua lekkie rozczaro&anie"
- #koro on tutaj jest, Go+$e te! musi by) & pobli!u - &yszepta 4ace" - ;epiej st+
cho+5my"
- #zpie$uje ci1 To znaczy, Go+$e"
- 'ie" ,o prostu lubi tutaj przycho+zi), !eby pomy(le)" #zko+a""" ,ro&a+zili(my tak
byskotli& kon&ersacj" - 2a(mia si"
=uszyli & +% t sam +ro$, kt%r przyszli, ale +la Clary bya to zupenie inna po+r%!"
4ace trzyma j za rk, co spra&iao, !e z ka!+e$o miejsca, kt%re$o on +otyka6 o+ palc%&,
na+$arstka i &ntrza +oni rozcho+ziy si po caym ciele elektryczne impulsy" 0 jej $o&ie
kbiy si pytania, ale baa si je za+a), !eby nie zepsu) nastroju" ,o&ie+zia szko+a, &iec
+omy(laa si, !e &iecz%r si sko/czy, przynajmniej je(li cho+zi o cao&anie"
<+y +otarli po+ jej +rz&i, Clary opara si o (cian i spojrzaa na 4aceFa"
- Dziki za uro+zino&y piknik - po&ie+ziaa, silc si na neutralny ton" 4ace &yra5nie nie
mia ochoty pu(ci) jej +oni"
- 2amierzasz i() spa)1
,o prostu jest uprzejmy, pomy(laa Clary" 2 +ru$iej strony, to by 4ace" 9n ni$+y nie by
uprzejmy" ,ostano&ia o+po&ie+zie) ,ytaniem na pytanie"
- A ty nie jeste( zmczony1
- 4eszcze ni$+y nie byem bar+ziej rozbu+zony"
,ochyli si i uj jej t&arz &oln rk" Ich usta si zetkny z pocztku lekko, potem
mocniej" Doka+nie & tym momencie #imon ot&orzy +rz&i sypialni i &yjrza na korytarz"
-y rozczochrany, zaspany i bez okular%&, ale &i+zia +obrze"
- Co jest, +o +iaba1 - zapyta tak $o(no, !e Clary o+skoczya o+ 4aceFa, jakby j sparzy
je$o +otyk"
- #imon@ Co ty""" to znaczy, my(laam, !e"""
- Api1 #paem" - 'a je$o ko(ciach policzko&ych &yk&ity po+ opalenizn
ciemnoczer&one plamy, jak za&sze, kie+y by zakopotany albo z+ener&o&any" - ,otem si
obu+ziem i zobaczyem, !e ci nic ma, &ic pomy(laem"""
Clary nie przycho+zia +o $o&y !a+na senso&na o+po&ie+5" Dlacze$o nie prze&i+ziaa,
!e co( takie$o mo!e si z+arzy)1 Dlacze$o nie zapropono&aa, !eby poszli +o pokoju 4accFa1
0ytumaczenie byo proste i je+nocze(nie okropne" Cakiem zapomniaa o #imonie"
- ,rzepraszam - bkna, niepe&na, +o ko$o &a(ci&ie m%&i"
8tem oka +ostrze$a, !e 4ace rzuca jej &(ciekle spojrzenie, ale kie+y na nie$o spojrzaa,
&y$l+a jak za&sze6 s&obo+ny, pe&ny siebie, lekko znu+zony"
- 0 przyszo(ci, Clarisso, mo!e byoby rozs+nie &spomnie), !e masz ju! m!czyzn &
s&oim %!ku, !eby unikn) takich niezrcznych sytuacji - po&ie+zia"
- 2aprosia( $o +o %!ka1 - spyta #imon, &strz(nity"
- Amieszne, co1 - rzuci 4ace" - ,rzecie! &szyscy by(my si zmie(cili"
- 'ie zapraszaam $o +o %!ka - &arkna Clary" - ,o prostu si cao&ali(my"
- Tylko si cao&ali(my1 - Ton 4aceFa by peen u+a&anej urazy - - Tak szybko
zapomniaa( o naszej mio(ci1
- 4ace"""
?r&aa, +ostrze$szy zo(li&y bysk & je$o oczach" 'a$le poczua ci!ar na !o+ku"
- #imon, jest ju! p%5no - po&ie+ziaa ze znu!eniem" - ,rzykro mi, !e ci obu+zili(my"
- *nie r%&nie!" - 0kroczy +umnie +o sypialni i zatrzasn ta sob +rz&i" ?(miech 4aceFa
by m+y jak tost posmaro&any masem"
- I+5 za nim" ,o$aszcz $o po $o&ie i po&ie+z, !e na+al jest t&oim je+ynym,
&yjtko&ym, naj&spanialszym 3acecikiem" Czy nie to &a(nie chcesz zrobi)1
- ,rzesta/" 'ie b+5 taki" 4ace u(miechn si szerzej"
- 4aki1
- 4e(li jeste( na mnie zy, po&ie+z to &prost" 'ie zacho&uj si tak, jakby ni$+y nic ci nie
ruszao" 4akby( by( pozba&iony &szelkich uczu)"
- *o!e po&inna( si zastano&i), zanim mnie pocao&aa(" Clary spojrzaa na nie$o z
nie+o&ierzaniem"
- 4a ci pocao&aam1
- 'ie mart& si, +la mnie r%&nie! nie byo to takie pamitne prze!ycie - o+paro&a
zo(li&ie" Clary patrzya, jak 4ace o+cho+zi, i miaa ochot si rozpaka)" 4e+nocze(nie
korcio j, !eby $o +o$oni) i kopn) & kostk 0ie+zc je+nak, !e je+no i +ru$ie zacho&anie
spra&io satys3akcje, nie zrobia nic, tylko ze znu!eniem &esza +o s&ojej sypialni"
#imon sta na (ro+ku pokoju i &y$l+a na za$ubione$o" Clary usyszaa & $o&ie
zja+li&y $os 4aceFa6 ,o$aszcz $o po $o&ie i po&ie+z mu, !e na+al jest t&oim je+ynym,
&yjtko&ym, naj&spanialszym 3acecikiem"
2robia krok & je$o stron, ale zatrzymaa si, kie+y zobaczya, co #imon trzyma & rce"
4ej szkico&nik, ot&arty na ostatnich rysunkach, mie+zy innymi postaci 4accFa z anielskimi
skrzy+ami"
- Ba+ne - po&ie+zia" - 0i+a) opaciy si lekcje u Tisch"
'ormalnie Clary zbesztaaby $o za to, !e bez poz&olenia zajrza +o jej szkico&nika, ale
teraz nic bya o+po&ie+nia pora na robienie &yrzut%&"
- #imon, posuchaj"""
- 2+aj sobie spra&, !e o+maszero&anie z ponur min +o t&ojej sypialni nic byo
najzrczniejszym posuniciem, ale musiaem zabra) moje rzeczy - przer&a jej cho+no,
rzucajc szkico&nik na %!ko"
- Dok+ si &ybierasz1 - spytaa Clary"
- Do +omu" 2a +u$o ju! tutaj sie+z" To nie jest miejsce +la takich (miertelnik%& jak ja"
Clary &estchna"
- ,rzepraszam, & porz+ku1 'ie zamierzaam $o pocao&a)" ,o prostu stao si" 0iem, !e
$o nie lubisz"
- *ylisz si - o(&ia+czy #imon jeszcze bar+ziej oschym tonem" - 'ie lubi &o+y
so+o&ej bez $azu" 'ie lubi $%&nianych boysban+%&" 'ie lubi tk&i) & korkach" 'ie lubi
prac +omo&ych z matmy" A 4aceFa niena&i+z" Dostrze$asz r%!nic1
?rato&a ci !ycie - przypomniaa Clary, czujc si jak oszustka - 4ace posze+ +o hotelu
Dumort tylko +late$o, !e oba&ia si kopot%&, & razie $+yby ona +aa si zabi)"
- Tak czy inaczej to +upek - rzuci #imon lekce&a!co" - *y(laem, !e jeste( m+rzejsza"
Clary & ko/cu si roz$nie&aa"
- I kto to m%&i1 Czy to nie ty zamierzae( zaprosi) +o .all .lin$ +zie&czyn z
najbar+ziej rozkoysanym ciaem" - #taraa si na(la+o&a) leni&y ton :rica" - Co z te$o, !e
4ace czasami by&a palantem1 'ie jeste( moim bratem ani tat, nie musisz $o lubi)" 'i$+y nie
lubiam !a+nej z t&oich +zie&czyn, ale przynajmniej miaam tyle przyz&oito(ci, !eby
zacho&a) to +la siebie"
- To co inne$o - &yce+zi #imon przez zby"
- Dlacze$o1
- -o &i+z, jak na nie$o patrzysz@ A ja ni$+y nie patrzyem & ten spos%b na !a+n z tych
+zie&czyn@ To po prostu byo co( & ro+zaju )&icze/ praktycznych prze+"""
- ,rze+ czym1 - Clary z+a&aa sobie spra&, !e zacho&uje si okropnie, !e caa ta
sytuacja jest okropna, bo ni$+y &cze(niej nie k%cili si o spra&y po&a!niejsze ni! to, kto &
+omku na +rze&ie &yja+ ostatnie ciastko z pu+eka, ale nie mo$a si po&strzyma)" -
Dop%ki nie zja&ia si Isabelle1 'ie mo$ u&ierzy), !e &y$aszasz mi kazania na temat
4aceFa, a sam robisz z siebie kompletne$o i+iot z jej po&o+u@ - 4ej $os przesze+ & krzyk"
- ,r%bo&aem &zbu+zi) & tobie zaz+ro()@ - &rzasn #imon" =ce mia zaci(nite &
pi(ci i opuszczone" - 4este( taka $upia, Clary, !e nic nie &i+zisz1
<apia si na nie$o oszoomiona" Co on mia na my(li1
- ,r%bo&ae( &zbu+zi) &e mnie zaz+ro()1 Dlacze$o miaby( to robi)1 'atychmiast
zau&a!ya, !e bya to naj$orsza rzecz, o jak mo$a $o zapyta)"
- -o jestem & tobie zakochany o+ +ziesiciu lat - &yzna #imon z $orycz, kt%ra
&strzsna Clary" - I st&ier+ziem, !e chyba pora si +o&ie+zie), czy czujesz +o mnie to
samo" Domy(lam si je+nak, !e nie"
Clary poczua si tak, jakby kopn j & brzuch" 2abrako jej tchu" ,atrzya na nie$o
&ytrzeszczonymi oczami, pr%bujc znale5) jaka( o+po&ie+5" 4akkol&iek"
- 'ic nie musisz m%&i) - uprze+zi ja #imon ostrym tonem i ruszy +o +rz&i"
Clary staa jak sparali!o&ana" 'ie mo$a si ruszy), !eby $o zatrzyma), cho) te$o
chciaa" 'ie mo$a &y+oby) z siebie $osu" 2reszt co miaaby mu po&ie+zie)1 4a te! ci
kocham1 ,rzecie! $o nie kochaa"
#imon zatrzyma si z rk na klamce i o+&r%ci +o niej" 4e$o oczy za okularami
&y$l+ay bar+ziej na zmczone ni! roz$nie&ane"
- 'apra&+ chcesz &ie+zie), co jeszcze moja mama m%&ia o tobie1
Clary potrzsna $o&" #imon chyba te$o nie zau&a!y"
- ,o&ie+ziaa, !e zamiesz mi serce"
0ysze+ i zamkn za sob +rz&i" Clary zostaa sama"
<+y sobie posze+, opa+a na %!ko i si$na po szkico&nik" ,rzycisna $o +o piersi"
'ie miaa ochoty ryso&a)" ,ra$na je+ynie poczu) znajome zapachy6 atramentu, papieru,
kre+ek"
,rzemkno jej przez my(l, !eby pobiec za #imonem, spr%bo&a) $o +o$oni)" Ale co
miaaby mu po&ie+zie)1 Co mo$a po&ie+zie)1 4este( taka $upia, Clary, !e nic nie
&i+zisz1
,rzypomniaa sobie r%!ne sytuacje, !arty :rica i innych na ich temat, rozmo&y, kt%re
cichy, kie+y &cho+zia +o pokoju" 4ace &ie+zia o+ pocztku, (miaem si z &as, bo ba&i
mnie +eklaracje mio(ci, z&aszcza nieo+&zajemnionej" 0te+y nie miaa pojcia, o co mu
cho+zi, a teraz nareszcie zrozumiaa"
9(&ia+czya &cze(niej #imono&i, !e kocha tylko trzy osoby6 matk, ;ukeFa i je$o"
2astana&iaa si, czy to napra&+ mo!li&e, !eby & ci$u je+ne$o ty$o+nia straci)
&szystkich, kt%rych si kochao" Czy co( takie$o & o$%le +a si prze!y)1 A je+nak przez ten
kr%tki czas sp+zony na +achu z 4aceFem zapomniaa o matce" 2apomniaa o ;ukeFu"
2apomniaa o #imonie" I czua si szcz(li&a" 'aj$orsze &a(nie byo to, !e czua si
szcz(li&a"
*o!e utrata #imona jest kar za moje samolubst&o, za to, !e byam szcz(li&a, cho)by
tylko przez ch&ile, po+czas $+y na+al nie &iem, $+zie jest moja mama, pomy(laa" Tak czy
inaczej, to, co si stao, nie miao znaczenia" 4ace m%$ (&ietnie cao&a), ale &cale mu na
niej nie zale!ao" #am to po&ie+zia"
9pu(cia szkico&nik na kolana" #imon mia racj - +obrze naryso&aa 4aceFa" ?ch&ycia
t&ar+ lini je$o ust, niepasujce +o nich smutne oczy" #krzy+a &y$l+ay tak naturalnie, !e
$+yby ich +otkna, na pe&no okazayby si mikkie" -ez&ie+nie przesuna +oni po
kartce, b+zc my(lami"""
<&ato&nie zabraa rk i &ytrzeszczya oczy" 4ej palce nie +otykay suche$o papieru,
tylko +elikatnych pi%r" ,omkna &zrokiem ku runom, kt%re nabaz$raa & ro$u strony"
4a(niay po+obnie jak te, kt%re 4ace kre(li stel"
4ej serce zaczo &ybija) szybki, ostry rytm" #koro runy potra3iy o!y&i) rysunek, mo!e"""
'ie o+ry&ajc &zroku o+ szkico&nika, na (lepo si$na po o%&ki" -ez tchu o+&r%cia
kartk i na no&ej, czystej pospiesznie zacza ryso&a) pier&sz rzecz, kt%ra przysza jej +o
$o&y6 kubek +o ka&y stojcy na nocnej sza3ce przy %!ku" ,rzypomnia&szy sobie lekcje
mart&ej natury, &iernie o++aa &szystkie szcze$%y6 poplamiony brze$, pknicie na
uch&ycie, <+y sko/czya, si$na po naczynie i posta&ia je na papierze" ,otem, bar+zo
ostro!nie, zacza kre(li) obok nie$o runy" 4ej poczynaniami kiero&aa sia, kt%rej ona sama
nie rozumiaa"
1"
KIELIC( ANIOA
4ace le!a na %!ku i symulo&a, !e (pi - na &asny u!ytek, niczyj inny - kie+y bbnienie
+o +rz&i & ko/cu zmusio $o +o reakcji" D5&i$n si z tru+em, krzy&ic si i posykujc"
Cho) & oran!erii u+a&a, !e czuje si (&ietnie, po przy$o+ach ostatniej nocy by cay
obolay"
0ie+zia, kto to jest, zanim ot&orzy +rz&i" *o!e #imono&i zno&u u+ao si zmieni) &
szczura1 Tym razem m%$ sobie zosta) cholernym $ryzoniem na za&sze, bo 4ace 0aylan+
nie zamierza nic zrobi) & tej spra&ie"
Trzymaa & rkach szkico&nik" 8osmyki jasnych &os%& &ymykay si z jej &arkoczy"
4ace opar si o 3utryn, nie z&a!ajc na przypy& a+renaliny spo&o+o&any jej &i+okiem"
'ie po raz pier&szy zastana&ia si, +lacze$o Clary tak na nie$o +ziaa" Isabelle u!y&aa
s&ojej uro+y tak samo jak bata, natomiast Clary nie z+a&aa sobie spra&y, !e jest pikna"
*o!e &a(nie +late$o"
,rzycho+zi mu +o $o&y tylko je+en po&%+ jej &izyty, cho) nie mia sensu po tym, co
4ace jej po&ie+zia" #o&a byy broni, nauczy $o te$o ojciec, a on chcia zrani) Clary
bar+ziej ni! jakkol&iek inn +zie&czyn" 0a(ci&ie ni$+y &cze(niej nie chcia !a+nej
zrani)" 2&ykle po prostu ich pra$n, a potem &ola, !eby zosta&iy $o same$o"
- 'ie m%& mi, !e #imon zmieni si & ocelota, a ja mam $o rato&a), zanim Isabelle
przerobi $o na etol - po&ie+zia, przeci$ajc so&a & spos%b, kt%re$o Clary nie znosia" -
'iestety, b+ziesz musiaa zaczeka) +o rana" Teraz nie przyjmuj zlece/" - 0skaza na s&oj
pi!am z +ziur na rka&ie" - 0i+zisz" ,ajacyk"
Clary jakby $o nie suchaa"
- 4ace, to &a!ne"
- 'ie m%&" To na$y przypa+ek" ,otrzebujesz na$ie$o mo+ela" C%!, nie jestem &
nastroju" *o!esz poprosi) Go+$eFa - +o+a po namy(le" - #yszaem, !e zrobi &szystko za"""
- 4ace@ - przer&aa mu, po+noszc $os" - 2amknij si na sekun+ i &ysuchaj mnie,
+obrze1
0zia $boki &+ech i z niepe&n min spojrzaa mu & oczy, a & nim &ezbrao
nieznane mu +o tej pory pra$nienie, !eby j obj) i po&ie+zie), !e &szystko jest & porz+ku"
'ie zrobi te$o" 2 +o(&ia+czenia &ie+zia, !e rza+ko &szystko jest porz+ku"
- 4ace - zacza tak cicho, !e musia si pochyli), !eby usysze) +alsze so&a" - Chyba
&iem, $+zie moja matka ukrya 8ielich Anioa" 'a obrazie"
- Co1 - 4ace na+al $api si na ni tak, jakby &a(nie oznajmia, !e przyapaa je+ne$o z
Cichych -raci, jak na$o &y&ija 3ikoki & holu" - *asz na my(li, !e ukrya $o za obrazem1
0szystkie & t&oim mieszkaniu zostay &yr&ane z ram"
- 0iem" - Clary zajrzaa +o je$o sypialni i z ul$ st&ier+zia, !e niko$o tam nie ma" -
*o!e &ej+1 Chc ci co( pokaza)"
4ace o+sun si o+ +rz&i"
- 4e(li musisz"
Clary usia+a na %!ku i poo!ya szkico&nik na kolanach" ?branie, kt%re &cze(niej 4ace
mia na sobie, le!ao na ko+rze, ale poza tym & pokoju pano&a porz+ek jak & celi mnicha"
'a (cianach nie &isiay !a+ne obrazy, !a+ne plakaty ani 3oto$ra3ie przyjaci% czy ro+ziny"
,o(ciel zakry&a biay koc, $a+ko naci$nity" 'ie tak &y$l+ay typo&e sypialnie
nastolatk%&"
- #p%jrz na to - po&ie+ziaa Clary, prze&racajc kartki szkico&nika, a! znalaza &a(ci&y
rysunek"
4ace usia+ obok niej, o+su&ajc T - shirt na bok"
- 8ubek +o ka&y"
- 0iem, !e to kubek +o ka&y - po&ie+ziaa z irytacj Clary"
- 'ie mo$ si +oczeka), a! narysujesz co( bar+ziej skompliko&ane$o, na przyka+ *ost
-rookly/ski albo homara" ,e&nie przy(lesz mi (pie&ajcy tele$ram"
Clary $o zi$noro&aa"
- ,atrz u&a!nie"
#zybkim ruchem przesuna +oni po rysunku, a kie+y co3na rk, trzymaa & niej
kubek +o ka&y"
0cze(niej &yobra!aa sobie, !e 4ace zer&ie si z %!ka i z+umiony krzyknie co( &
ro+zaju6 =ety@" Tak si je+nak nie stao, zape&ne +late$o !e &i+y&a & !yciu jeszcze
+zi&niejsze rzeczy, a poza tym nikt +zisiaj nie u!y&a so&a =ety@" Ale je$o oczy si
rozszerzyy"
- Ty to zrobia(1
#kina $o&"
- 8ie+y1
- Teraz, & mojej sypialni, po tym""" po tym, jak #imon &ysze+"
4e$o spojrzenie zrobio si ostrzejsze, ale po&strzyma si o+ komentarza"
- ?!ya( run%&1 4akich1
Clary potrzsna $o&, muskajc palcami pust kartk"
- 'ie &iem" #ame przyszy mi +o $o&y, &ic naryso&aam je naj+oka+niej, jak
potra3iam"
- Te, kt%re &i+ziaa( &cze(niej & #zarej 8si+ze1
- 'ie &iem" 'ie potra3i ci o+po&ie+zie)"
- I nikt ni$+y nie pokazy&a ci, jak to robi)1 'a przyka+, t&oja matka1
- 'ie, przecie! ci ju! m%&iam" *atka za&sze mi po&tarzaa, !e nie istnieje co( takie$o
jak ma$ia"""
- 2ao! si, !e ona nauczya ci run%& - przer&a jej 4ace" - A p%5niej kazaa ci
zapomnie)" *a$nus uprze+za, !e t&oje &spomnienia po&oli b+ &raca)"
- *o!e"
- 9czy&i(cie" - 4ace &sta i zacz cho+zi) po pokoju" - ,e&nie to &bre& pra&u u!y&a)
run%& & taki spos%b, je(li nie masz poz&olenia" Ale to teraz nie&a!ne" *y(lisz, !e t&oja
matka scho&aa 8ielich & obrazie1 Tak jak ty zrobia( z kubkiem1
Clary ki&na $o&"
- Tak, ale nie & moim mieszkaniu"
- A $+zie1 0 $alerii1 9braz mo!e by) &sz+zie"""
- 0cale nie na obrazie - po&ie+ziaa Clary" - 'a karcie"
4ace zatrzyma si i o+&r%ci"
- 'a karcie1
- ,amitasz tali tarota *a+ame Dorothei1 T, kt%r namalo&aa +la niej moja matka1
4ace skin $o&"
- A pamitasz, jak &yci$nam z niej asa kielich%&1 ,%5niej, kie+y zobaczyam pos$
anioa, kielich & je$o rce &y+a mi si znajomy" I rzeczy&i(cie &i+ziaam $o &cze(niej" 'a
asie" *ama namalo&aa 8ielich Anioa na talii tarota *a+ame Dorothei"
4ace stan na &prost niej"
- -o uznaa, !e tak b+zie najbezpieczniej, a poza tym & ten spos%b mo$a +a) $o
Dorothei na przecho&anie, nie m%&ic jej, co to jest ani +lacze$o musi $o ukry) - po&ie+zia"
- Albo !e & o$%le musi $o ukry)" Dorothea ni$+y nie &ycho+zi z +omu, nikomu by $o nie
o++aa"""
- A t&oja matka mo$a mie) oko na 8ielich i na ni" - 0 $osie 4aceFa pobrzmie&a
po+zi&" - 'ieze posunicie"
- Chyba tak" - Clary staraa si zapano&a) na+ +r!eniem $osu" - 0olaabym je+nak, !eby
tak +obrze $o nie ukrya"
- Co masz na my(li1
- <+yby $o znale5li, mo!e zosta&iliby j & spokoju" 4e(li cho+zio im tylko o 8ielich"""
- I tak by j zabili, Clary" Ci sami lu+zie, kt%rzy zamor+o&ali moje$o ojca" 4e(li ona
jeszcze !yje, to tylko +late$o !e nie znale5li 8ielicha" Ciesz si, !e jest tak +obrze scho&any"
77777
- 'apra&+ nie rozumiem, co to ma z nami &sp%lne$o - st&ier+zi Alec, mru!c zaspane
oczy"
4ace obu+zi o (&icie reszt mieszka/c%& Instytutu i zaci$n ich +o biblioteki, !eby
opraco&a) strate$i bit&y" Alec by jeszcze & pi!amie, Isabelle & r%!o&ym peniuarze"
Go+$e pi ka& z &yszczerbione$o niebieskie$o kubka" Tylko 4ace &y$l+a na napra&+
rozbu+zone$o"
- *y(laem, !e poszuki&ania 8ielicha s teraz & rkach ClaDe - +o+a Alec"
- ;epiej, je(li zajmiemy si tym sami - o(&ia+czy niecierpli&ym tonem 4ace" - Go+$e i ja
ju! om%&ili(my t spra& i &a(nie tak postano&ili(my"
- Dobrze" - Isabelle &etkna za ucho &arkocz prze&izany r%!o& &st!k" - 4a jestem
$oto&a"
- A ja nie - burkn Alec" - 0 mie(cie s teraz a$enci ClaDe i szukaj 8ielicha" ,rzeka!cie
im in3ormacj i niech zrobi, co +o nich nale!y"
- To nie takie proste - po&ie+zia 4ace"
- 4est proste" - Alec zmarszczy br&i" - To nie ma nic &sp%lne$o z nami, tylko z t&oim"""
uzale!nieniem o+ niebezpiecze/st&a"
0yra5nie ziryto&any 4ace pokrci $o&"
- 'ie rozumiem, +lacze$o si ze mn k%cisz"
-o nie chce, !eby co( ci si stao, pomy(laa Clary, z+umiona je$o kr%tko&zroczno(ci"
4ak m%$ nie &i+zie), co napra&+ +zieje si z Alekiem1
2 +ru$iej strony, ona te! prze$apia to samo, je(li cho+zi o #imona" 4akie miaa pra&o $o
ocenia)1
- Dorothea, &a(cicielka #anktuarium, nie u3a ClaDe - &yja(ni 4ace" - 0rcz ich
niena&i+zi" ?3a tylko nam"
- ?3a mnie - o+ez&aa si Clary" - 'ie &iem, jak z tob" 'ie jestem pe&na, czy & o$%le
ci lubi"
4ace j zi$noro&a"
- 'o, +alej, Alec" -+zie +obra zaba&a" I pomy(l, jaka ch&aa na nas spynie, je(li
z&r%cimy 8ielich Anioa +o I+risu" 'asze naz&iska ni$+y nie zostan zapomniane"
- 'ie zale!y mi na ch&ale - o+par Alec, nie spuszczajc &zroku z t&arzy 4aceFa" - 2ale!y
mi na tym, !eby nie robi) nic $upie$o"
- 4e+nak & tym &ypa+ku 4ace ma racj - o+ez&a si Go+$e" - 4e(li ClaDe p%j+zie +o
#anktuarium, b+zie katastro3a" Dorothea ucieknie z 8ielichem i pe&nie ni$+y $o nie
znaj+ziemy" 'ie, 4ocelyn &yra5nie chciaa, !eby je+yn osob, kt%ra b+zie & stanie znale5)
8ielich, bya Clary"
- 0ic niech i+zie sama - sk&ito&a Alec"
'a&et Isabelle &y+aa lekki okrzyk zaskoczenia" 4ace, kt%ry opiera si rkami o biurko,
&yprosto&a si i spojrza cho+no na Aleca" Tylko on mo!e &y$l+a) &ynio(le & pi!amie,
pomy(laa Clary"
- 4e(li boisz si 0ykltych, zosta/ & +omu - po&ie+zia cicho"
Alec zbla+"
- 'ie boj si"
- 0 takim razie nie ma problemu, pra&+a1 - 4ace rozejrza si po pokoju" - Dziaamy
&szyscy razem"
Alec &ymamrota co( po+ nosem, a Isabelle ener$icznie poki&aa $o&"
- 4asne" -+zie zaba&nie"
- 'ic nie &iem o zaba&ie, ale oczy&i(cie &cho+z & to - o(&ia+czya Clary"
- 4e(li oba&iasz si, !e to niebezpieczne, nie musisz i() - &trci pospiesznie Go+$e" -
*o!emy za&ia+omi) ClaDe"""
- 'ie - przer&aa mu Clary, zaskakujc sam siebie" - *oja mama chciaa, !ebym to ja
znalaza 8ielich, a nie Ealentine czy oni" - To nie prze+ pot&orami si ukry&aa,
po&ie+zia *a$nus" - ,rzynajmniej tyle mo$ zrobi)"
Go+$e u(miechn si +o niej"
- 'a pe&no &ie+ziaa, !e tak po&iesz"
- Tak czy inaczej, nie mart& si - po&ie+ziaa Isabelle"
0szystko b+zie +obrze" ,ora+zimy sobie z paroma 0ykltymi" # szaleni, ale niezbyt
bystrzy"
- I +u!o at&iej si z nimi rozpra&i) ni! z +emonami - +o+a 4ace" - 'ie s tacy po+stpni"
Aha, b+ziemy potrzebo&ali samocho+u" 'ajlepiej +u!e$o"
- ,o co1 - zapytaa Isabelle" - 'i$+y &cze(niej $o nie potrzebo&ali(my"
- 'i$+y nie byli(my o+po&ie+zialni za niez&ykle cenny prze+miot - &yja(ni 4ace" - 'ie
chc prze&ozi) $o metrem"
- # taks%&ki - upieraa si Isabelle" - I 3ur$onetki +o &ynajcia"
4ace pokrci $o&"
- 0ol mie) pen kontrol na+ &szystkim" 'ie chc u!era) si z taks%&karzami ani
3irmami &ynajmu samocho+%&, kie+y &ykonujemy tak &a!ne za+anie"
- 'ie masz pra&a jaz+y albo samocho+u1 - spyta Alec, patrzc na Clary ze skry&an
niena&i(ci" - *y(laem, !e &szyscy ,rzyziemni je maj"
- 'ie & &ieku pitnastu lat - o+para Clary z roz+ra!nieniem" - Dostan je & tym roku"
- Taki z ciebie po!ytek"
- Ale moi przyjaciele umiej pro&a+zi) - o+paro&aa Clary" - #imon ma pra&o jaz+y" - I
natychmiast po!ao&aa s&oich s%&"
- 'apra&+1 - zaintereso&a si 4ace"
- Ale nie ma samocho+u - +o+aa szybko Clary"
- 4e5+zi samocho+em ro+zic%&1 - +ocieka 4ace"
Clary &estchna"
- 'ie" 2&ykle je5+zi 3ur$onetk :rica, na koncerty i inne takie" Czasami :rie po!ycza mu
j przy innych okazjach" 'a przyka+, na ran+ki"
4ace prychn"
- 0ozi +zie&czyny 3ur$onetk1 'ic +zi&ne$o, !e ma takie po&o+zenie u +am"
- #amoch%+ to samoch%+" ,o prostu jeste( &(cieky, !e #imon ma co(, cze$o ty nie masz"
- *a &iele rzeczy, kt%rych ja nie mam - o+paro&a 4ace" - 'a przyka+ kr%tko&zroczno(),
z posta& i bezna+ziejny brak koor+ynacji rucho&ej"
- 0ikszo() psycholo$%& u&a!a, !e &ro$o() to & rzeczy&isto(ci &ysublimo&any poci$
seksualny - oznajmia Clary"
- Aha - mrukn 4ace" - To mo$oby &yja(nia), +lacze$o tak &iele os%b mnie nie lubi"
- 4a ci lubi - &trci szybko Alec"
- To +late$o !e czy nas braterskie uczucie - st&ier+zi 4ace, po+cho+zc +o biurka"
0zi sucha&k czarne$o tele3onu i &yci$n rk +o Clary" - 2a+z&o/ +o nie$o"
- Do ko$o1 - Clary pr%bo&aa zyska) na czasie" - Do :rica1 'i$+y nie po!yczy mi
s&oje$o samocho+u"
- Do #imona" #pytaj $o, czy za&iezie nas +o t&oje$o +omu"
Clary uczynia ostatni &ysiek"
- 'ie znasz 'ocnych Bo&c%&, kt%rzy maj samocho+y1
- 0 'o&ym 4orku1 - ?(miech znikn z t&arzy 4aceFa" - 0szyscy s & I+risie & z&izku
z ,orozumieniami, a z reszt i tak upieraliby si, !eby pojecha) z nami" Albo to, albo nic"
,rzez ch&il patrzya mu & oczy" -yo & nich &yz&anie i co( jeszcze" 4akby si
+oma$a, !eby &yja(nia mu po&o+y s&ojej niechci" 2 ponur min po+esza +o biurka i
&yja mu z rki sucha&k"
'ie miaa na&et czasu pomy(le)" 'umer #imona znaa r%&nie +obrze jak &asny"
,rzy$oto&aa si na rozmo& z je$o matk albo siostr, ale po +ru$im sy$nale o+ebra on
sam"
- Galo1
- #imon1
Cisza"
4ace obser&o&a j u&a!nie" Clary zamkna oczy, pr%bujc u+a&a), !e $o tu nie ma"
- To ja - po&ie+ziaa" - Clary"
- 0iem - burkn #imon" - #paem"
- Tak, jest &cze(nie" ,rzepraszam" - 2acza na&ija) kabel tele3onu na palec" - *usz
prosi) ci o przysu$"
,o +u!szej ch&ili milczenia #imon roze(mia si ponuro"
- Cartujesz"
- 'ie !artuj" 0iemy, $+zie jest 8ielich Anioa, i zamierzamy po nie$o i()" =zecz & tym,
!e potrzebujemy samocho+u"
#imon zno&u si za(mia"
- ,rzepraszam" *%&isz mi, !e t&oi zab%jcy +emon%& chc, !eby kto( ich po+rzuci na
nastpny poje+ynek z siami ciemno(ci, jak ujaby to moja mama1
- 0a(ci&ie pomy(laam, !e m%$by( zapyta) :rica, czy nie po!yczyby nam 3ur$onetki"
- Clary, je(li s+zisz, !e"""
- 4e(li znaj+ziemy 8ielich Anioa, o+zyskam mam" To je+yny po&%+, +la kt%re$o
Ealentine jej jeszcze nie zabi ani nie u&olni"
#imon &ypu(ci ze (&istem po&ietrze"
- *y(lisz, !e tak at&o b+zie +obi) tar$u1 'ie &iem, Clary"
- 4a te! nie" 0iem tylko, !e to jest szansa"
- Ten prze+miot ma &ielk moc, pra&+a1 0 DMD z&ykle lepiej nie i$ra) z pot!nymi
obiektami, +op%ki si nie &ie, co potra3i"
- 'ie zamierzam z nim i$ra)" 4a tylko &ykorzystam $o, !eby o+zyska) mam"
- To nie ma sensu, Clary"
- To nie jest DMD, #imon@ - pra&ie krzykna" - To nie jest $ra, & kt%rej naj$orsze, co
mo!e ci si przytra3i), to zy rzut ko(ci" *%&imy o mojej mamie" Ealentine b+zie j
torturo&a" *o!e j zabi)" *usz co( robi), !eby j rato&a)" Tak jak zrobiam to +la ciebie"
Ch&ila ciszy"
- *o!e masz racj" 'ie &iem, to nie m%j (&iat" ,osuchaj, +ok+ &a(ci&ie je+ziemy1
Cebym m%$ po&ie+zie) :rico&i"
- Tylko $o nie zabieraj - ostrze$a pospiesznie Clary"
- 0iem - o+par #imon z przesa+n cierpli&o(ci" - 'ie jestem $upi"
- 4e+ziemy +o moje$o +omu" 0a(nie tam jest 8ielich"
Tym razem milczenie byo &yrazem zaskoczenia"
- 0 t&oim +omu1 *y(laem, !e tam si roi o+ zombie"
- 9+ 0ykltych" 9ni nie s zombie" Tak czy inaczej, zajm si nimi 4ace i pozostali, a ja
p%j+ po 8ielich"
- Dlacze$o akurat ty musisz i() po 8ielich1 - 0 $osie #imona zabrzmia niepok%j"
- -o tylko ja potra3i $o o+zyska) - o+para Clary" - ,o+je+5 po nas jak najszybciej"
-+ziemy czeka) na ro$u"
#imon &ymamrota co( po+ nosem, a potem rzuci kr%tko6
- Dobrze"
Clary ot&orzya oczy" A&iat by zamazany przez zy"
- Dziki, #imon" 4este("""
Ale on ju! o+o!y sucha&k"
777
- Dylematy &a+zy s za&sze takie same - st&ier+zi Go+$e & za+umie"
Clary ypna na nie$o z ukosa"
- Co pan ma na my(li1
#ie+ziaa & &ykuszu okiennym biblioteki, Go+$e & s&oim 3otelu, a Gu$o na je$o
porczy" 'a niskim stoliku stay resztki je+zenia - +!em, okruchy tost%&, maso - i stos
talerzy, kt%rych nikt nie raczy sprztn)" ,o (nia+aniu &szyscy poszli +o s&oich pokoj%&,
!eby si przy$oto&a)" Clary &r%cia pier&sza" I nic +zi&ne$o, bo tylko si uczesaa, &o!ya
+!insy i koszul" ,ozostali musieli jeszcze si uzbroi)" #ztylet, kt%ry +a jej 4ace, zosta &
hotelu, &ic je+ynym ma$icznym prze+miotem & jej posia+aniu by kamie/ z czaro+ziejskim
(&iatem spoczy&ajcy & kieszeni"
- To +otyczy mi+zy innymi t&oje$o #imona, Aleca i 4aceFa - po&ie+zia Go+$e"
Clary &yjrzaa przez okno" <rube krople +eszczu bbniy o szyby" 'iebo byo je+nolicie
szare"
- A co oni maj ze sob &sp%lne$o1
- Tam, $+zie jest nieo+&zajemnione uczucie, &ystpuje nier%&no&a$a si - o+par Go+$e"
- *o!na j at&o &ykorzysta), ale nie jest to m+re postpo&anie" *io(ci czsto to&arzyszy
niena&i()" 9ne mo$ istnie) obok siebie"
- #imon mnie nie niena&i+zi"
- *o!e z czasem zniena&i+zi, je(li uzna, !e $o &ykorzystujesz" - Go+$e uni%s rk, nie
+opuszczajc jej +o $osu" - 0iem, !e nie zamierzasz, ale & pe&nych sytuacjach konieczno()
bierze $%r na+ subtelno(ci uczu)" I &a(nie obecna sytuacja przy&io+a mi na my(l inn"
'a+al masz to z+jcie, kt%re ci +aem1
Clary pokrcia $o&"
- 'ie przy sobie" 4est & moim pokoju" *o$ po nie p%j()"""
- 'ie" - Go+$e po$aska hebano&e pi%ra Gu$ona" - 8ie+y t&oja matka bya mo+a, miaa
przyjaciela, tak jak ty #imona" -yli sobie bliscy jak ro+ze/st&o" ,ra&+ m%&ic, czsto
brano ich za brata i siostr" 0 miar jak +orastali, sta&ao si jasne +la &szystkich, !e on j
kocha, ale ona te$o nie +ostrze$aa" 2a&sze nazy&aa $o przyjacielem"
Clary &ytrzeszczya oczy"
- *a pan na my(li ;ukeFa1
- Tak" ;ucian za&sze my(la, !e on i 4ocelyn b+ razem" 8ie+y poznaa i pokochaa
EalentineFa, nie m%$ te$o znie()" ,o ich (lubie opu(ci 8r$ i znikn""" ,oz&oli nam
my(le), !e nie !yje"
- 'i$+y nic nie m%&i""" na&et o tym nie napomkn - &ykrztusia Clary" - ,rzez te
&szystkie lata m%$ j zapyta)"""
- 0ie+zia, jaka b+zie o+po&ie+5" - Go+$e spojrza na (&ietlik zalany +eszczem" -
;ucian nie nale!a +o lu+zi, kt%rzy si oszukuj" 2a+o&ala si tym, !e jest blisko niej" *o!e
liczy na to, !e z czasem jej uczucia si zmieni"
- Ale je(li j kocha, +lacze$o o(&ia+czy tamtym lu+ziom, !e nie obcho+zi $o, co si z
ni stanie1 Dlacze$o nie chcia, !eby mu po&ie+zieli, $+zie ona jest1
- 4ak ju! &spomniaem, tam, $+zie jest mio(), jest r%&nie! niena&i()" 4ocelyn mocno $o
zrania prze+ laty" *imo to on za&sze tr&a przy niej jak &ierny pies, ni$+y nie robi jej
&yrzut%&, nie oskar!a, nie &yzna&a jej s&oich uczu)" *o!e teraz +ostrze$ okazj, !eby
o+&r%ci) sytuacj" 2rani) j tak, jak on zosta zraniony"
- ;uke by te$o nie zrobi" - *imo &szystko Clary +obrze pamitaa je$o lo+o&aty ton,
kie+y m%&i, !eby &icej nie prosia $o o przysu$i" 0i+ziaa t&ar+y &yraz je$o oczu, $+y
patrzy na lu+zi EalentineFa" To nie by ;uke, kt%re$o znaa, przy kt%rym +orastaa" Tamten
+a&ny ni$+y nie chciaby ukara) jej matki za to, !e nie kochaa $o +ostatecznie albo &e
&a(ci&y spos%b" - Ale ona $o kochaa" - Clary &yrazia na $os s&oje my(li, nie z+ajc sobie
z te$o spra&y" - Tylko !e inaczej, ni! on j" To nie &ystarczy1
- *o!e on tak nie u&a!a"
- Co si stanie, kie+y o+zyskamy 8ielich1 - zapytaa Clary" - 4ak po&ia+omimy
EalentineFa, !e $o mamy1
- Gu$o $o znaj+zie"
Deszcz na+al stuka & okna" Clary za+r!aa"
I+ po kurtk - oznajmia, &stajc z sie+ziska 2ielono - r%!o& bluz z kapturem znalaza
na +nie plecaka" 8ie+y j &yjmo&aa, +ostrze$a mi+zy rzeczami z+jcie 8r$u" 4ocelyn i
EalentineFa" ,rzy$l+aa mu si przez +u!sz ch&il a potem scho&aa je z po&rotem +o
&orka"
8ie+y &r%cia +o biblioteki, &szyscy ju! tam byli6 Go+$e, kt%ry sie+zia czujnie za
biurkiem z Gu$onem na ramieniu"
4ace cay ubrany na czarno, Isabelle & butach +o +eptania +emon%& i ze zotym biczem,
Alec z koczanem strza prze&ieszonym przez rami i sk%rzan oson na pra&ej rce,
si$ajc o+ na+$arstka +o okcia" 0szyscy opr%cz Go+$eFa mieli zrobione (&ie!e runy,
spiralne &zory na ka!+ym na$im skra&ku sk%ry" 4ace mia po+&inity le&y rka&, opiera
bro+ na obojczyku i & skupieniu malo&a o(mioktny 2nak na $%rnej cz(ci ramienia"
Alec mu si przy$l+a"
- 8iepsko ci i+zie - st&ier+zi & ko/cu" - ,oz&%l, !e ja to zrobi"
- 4estem le&orczny - przypomnia 4ace a$o+nym tonem i o++a mu stel"
'a t&arzy Aleca o+malo&aa si ul$a, jakby +o tej pory nie by pe&ien, czy &ybaczono
mu nie+a&ne zacho&anie"
- To po+sta&o&y iratze - po&ie+zia 4ace, a kie+y przyjaciel pochyli si na+ je$o
ramieniem i zacz starannie kre(li) 2nak uz+ra&iajcy, skrzy&i si, przymkn oczy i
zacisn pi(), a! je$o mi(nie napiy si jak postronki" - 'a Anioa, Alec"""
- #taram si by) +elikatny" - ,o ch&ili Alec pu(ci rk 4aceFa i o+sun si, !eby
po+zi&ia) s&oje +zieo" - 2robione"
- Dziki" - 4ace chyba &yczu obecno() Clary, bo o+&r%ci $o& i spojrza na ni,
mru!c oczy"
- 0y$l+acie na $oto&ych - st&ier+zia, kie+y zarumieniony Alec o+sun si o+ 4aceFa i
zaj s&oimi strzaami"
- 4este(my" 'a+al masz ten sztylet, kt%ry ci +aem1
- 'ie" 2$ubiam $o & Dumort, nie pamitasz1
- =acja" - 4ace popatrzy na ni z uznaniem" - ,ra&ie zabia( nim &ilkoaka" ,amitam"
Isabelle, kt%ra staa przy oknie, &y&r%cia oczami"
- 2apomniaam, !e to ci krci, 4ace" Dzie&czyny zabijajce pot&ory"
- ;ubi, jak kto( zabija pot&ory - przyzna spokojnie 4ace" - A najlepiej, jak ja to robi"
Clary zerkna ner&o&o na ze$ar stojcy na biurku"
- ,o&inni(my zej() na +%" #imon b+zie tu la+a ch&ila" Go+$e &sta z 3otela" 0y$l+a
na bar+zo zmczone$o, jakby nie spa o+ &ielu +ni"
- 'iech &as Anio strze!e - po&ie+zia"
Gu$o po+er&a si z je$o ramienia z $o(nym krakaniem i & tym samym momencie
+z&ony zaczy &ybija) pou+nie"
777
'a+al m!yo, kie+y #imon po+jecha na um%&iony r%$ i zatrbi +&a razy" Clary
po+skoczyo serce" Drczy j niepok%j, !e przyjaciel si nie zja&i"
4ace zmru!y oczy & sipicym +eszczu" 0e cz&%rk schronili si po+ rze5bionym
kamiennym $zymsem"
- To ta 3ur$onetka1 0y$l+a jak z$niy banan"
'ie mo!na byo temu zaprzeczy)" :rie pomalo&a samoch%+ na neono&y o+cie/ !%ci,
teraz przybru+zonej, poryso&anej i usianej r+z niczym plamami rozka+u" #imon zatrbi
pono&nie" Clary &i+ziaa tylko zamazany ksztat za mokr szyb" 0estchna i naci$na
kaptur na $o&"
- Cho+5my"
=uszyli, rozchlapujc bru+ne kau!e, kt%re zebray si na cho+niku" -uciory Isabelle
przyjemnie plaskay przy ka!+ym kroku" #imon zosta&i silnik na jao&ym bie$u i przesze+
na ty, !eby o+sun) +rz&i" 2 +ziur & na p% prze$niej tapicerce sterczay $ro5nie
&y$l+ajce spr!yny" Isabelle zmarszczya nos"
- *o!na na tym bezpiecznie usi()1
- -ezpieczniej ni! jecha) na +achu - o+par #imon" - A taki masz &yb%r" - #kin $o&
4aceFo&i i Aleco&i, a cako&icie zi$noro&a Clary" - Gej"
- Gej - o+par 4ace i uni%s $rzechoczcy brezento&y &orek marynarski z broni" - <+zie
mo$ to poo!y)1
#imon &skaza mu ty 3ur$onetki, $+zie chopcy z zespou z&ykle prze&ozili instrumenty
muzyczne, a tymczasem Alec i Isabelle &$ramolili si +o (ro+ka i zajli miejsca"
- #trzelec@ - po&ie+ziaa szybko Clary, kie+y 4ace obsze+ samoch%+ i stan przy
+rz&iach o+ strony pasa!era"
Alec ch&yci za uk prze&ieszony przez plecy"
- <+zie1
- Clary zaklepaa sobie miejsce z przo+u - &yja(ni 4ace, o+$arniajc mokre &osy z oczu"
- Ba+ny uk - zau&a!y #imon"
Alec zamru$a" Deszcz spy&a z je$o rzs"
- 2nasz si na ucznict&ie1 - spyta tonem, kt%ry su$ero&a, !e bar+zo & to &tpi"
- X&iczyem strzelanie z uku na obozach - poch&ali si #imon" - #ze() lat z rz+u"
9+po&ie+ziay mu trzy puste spojrzenia i zachcajcy u(miech Clary" #imon j
zi$noro&a i skiero&a &zrok na pospne niebo"
- ,o&inni(my rusza), zanim zno&u zacznie la)"
,rze+nie sie+zenie byo zasane opako&aniami po chipsach i okruszkami ciastek ,op -
Tart" Clary strzepna ich tyle, ile z+oaa, a kie+y #imon ruszy, nie czekajc, a! ona
usi+zie, &pa+a na +esk roz+zielcz"
- Au@ - sykna z &yrzutem"
- ,rzepraszam" - 'a&et na ni nie spojrza"
Clary syszaa, jak z tyu pozostali cicho rozma&iaj" ,e&nie oma&iali strate$i bit&y i
najlepszy spos%b ucicia +emono&i $o&y, !eby je$o posoka nie spryskaa ich no&ych
sk%rzanych but%&" Cho) prze+nich sie+ze/ o+ reszty 3ur$onetki nic nie o++zielao, niezrczna
cisza mi+zy ni i #imonem ci!ya jej tak, jakby byli sami"
- 9 co cho+zio z tym hej1 - zapytaa, kie+y #imon &cza si +o ruchu na .D= DriDe,
bie$ncej &z+u! :ast =iDer"
- 4akim hej" - #imon zajecha +ro$ czarnemu #?E - o&i, a je$o kiero&ca, & $arniturze
i z kom%rk & rce, &ykona & ich stron obsceniczny $est przez przyciemniane szyby"
- To hej, kt%re za&sze &ymieniaj 3aceci" 4ak &te+y, kie+y zobaczye( 4aceFa i Aleca, i
rzucie( hej, a oni o+po&ie+zieli hej" Co jest ze$o & cze()1
0y+a&ao jej si, !e misie/ & je$o policzku za+r!a"
- Cze() jest +zie&czy/skie - &ytumaczy jej #imon" - ,ra&+zi&i m!czy5ni s
oszcz+ni & so&ach" ;akoniczni"
- 0ic jeste( tym bar+ziej mski, im mniej m%&isz1
- 0a(nie" - #imon poki&a $o&" 2a szyb Clary &i+ziaa &il$otn m$ na+ :ast =iDer,
spo&ijajc nabrze!e szarymi oparami" 0o+a chostana przez silny &iatr bya spieniona i
miaa kolor oo&iu" - To +late$o, kie+y na 3ilmach naj&iksze otry si poz+ra&iaj, nic nie
m%&i, tylko ki&aj $o&ami - #kinicie oznacza jestem sukinsynem i &i+z, !e ty te! jeste(
sukinsynem, ale nic nie m%&i, bo s jak 0olDerine i *a$neto, i &yja(nienia zak%ciyby
ich &ibracje"
- 'ie mam pojcia, o czym m%&isz - o+ez&a si 4ace z tylne$o sie+zenia"
- To +obrze - po&ie+ziaa Clary"
'a$ro+zi j le+&o &i+oczny u(miech #imona, kt%ry &a(nie skrci na *ost
*anhatta/ski, kierujc si & stron -rooklynu i +omu Clary"
'im +otarli na miejsce, & ko/cu przestao pa+a)" ,romienie so/ca przebiy si przez
resztki m$y i zaczy osusza) kau!e stojce na cho+nikach"
'ocni Bo&cy kazali #imono&i i Clary zaczeka) & samocho+zie, a sami poszli spra&+zi),
jak to uj 4ace, poziomy +emonicznej akty&no(ci"
#imon o+pro&a+za ich &zrokiem, $+y szli & stron +omu po+jaz+em &ysa+zanym
r%!ami"
- ,oziomy +emonicznej akty&no(ci1 *aj urz+zenie, kt%re mierzy, czy +emony
znaj+ujce si & (ro+ku )&icz po&er jo$1
- 'ie" - Clary o+rzucia z $o&y mokry kaptur, !eby poczu) so/ce na &osach" - #ensor
m%&i im, jak pot!ne s +emony""" je(li & o$%le tam jakie( s"
,rzyjaciel by po+ &ra!eniem"
- #prytne urz+zenie"
- #imon, je(li cho+zi o ostatni noc"""
,rzer&a jej, unoszc rk"
- 'ie musimy o tym rozma&ia)" 4a bym tak &ola"
- ,oz&%l mi po&ie+zie) tylko je+no" 0iem, !e oczeki&ae( o+e mnie innej reakcji na
s&oje &yznanie"
- To pra&+a" 2a&sze miaem na+ziej, !e kie+y &reszcie po&iem +zie&czynie kocham
ci, ona o+po&ie &iem, jak ;eia Gano&i & ,o&rocie 4e+i"
- To $upie - &yr&ao si Clary"
#imon spioruno&a j &zrokiem"
- ,rzepraszam - bkna Clary" - ,osuchaj, #imon, ja"""
- 'ie" To ty posuchaj" ,rzyjrzyj mi si" ,otra3isz to zrobi)1
#pojrzaa & ciemne oczy z ja(niejszymi plamkami przy ze&ntrznym brze$u tcz%&ki, na
znajome, troch nier%&ne br&i, +u$ie rzsy, ciemne &osy i niepe&ny u(miech, z$rabne
+onie muzyka" 0szystko to byo cz(ci #imona, a on by cz(ci jej" Czy $+yby musiaa
po&ie+zie) pra&+, przysi$aby, !e nie miaa pojcia, !e on j kocha1 A mo!e po prostu
cho+zio o to, !e nie &ie+ziaaby, jak si &te+y zacho&a)1
0estchna"
- 2obaczy), co kryje si po+ czarem, to at&izna" 9 &iele tru+niej jest przejrze) lu+zi"
- 0szyscy &i+zimy to, co chcemy &i+zie) - st&ier+zi cicho #imon"
- 'ie 4ace" - Clary pomy(laa o je$o jasnych, obojtnych oczach"
- 9n bar+ziej ni! ktokol&iek"
Clary zmarszczya br&i"
- Co"""
- 0szystko & porz+ku - o+ez&a si za ni 4ace" - 9beszli(my cay +om i nic" 'iska
akty&no()" ,ra&+opo+obnie s tylko 0yklci, a oni pe&nie nas nie zaatakuj, +op%ki nie
spr%bujemy +osta) si +o mieszkania na $%rze"
- 4e(li to zrobi, b+ziemy $oto&i - +o+aa Isabelle z +rapie!nym u(miechem"
Alec &yj z 3ur$onetki ci!ki brezento&y &orek i rzuci $o na cho+nik"
- #kopmy tyki +emonom@ - &ykrzykn &ojo&niczo"
4ace spojrza na nie$o z lekkim z+zi&ieniem"
- Dobrze si czujesz1
- A&ietnie" - 'ie patrzc na nie$o, Alec zosta&i uk i koczan, a zamiast nich &ybra
sobie +re&nian pak" ,o+ je$o +otykiem &ysuny si z niej +&a l(nice ostrza" - Tak
lepiej"
#iostra spojrzaa na nie$o z konsternacj"
- A uk"""
- 0iem, co robi, Isabelle - przer&a jej Alec"
Buk le!a na tylnym sie+zeniu i l(ni & blasku so/ca" #imon si$n po nie$o, ale co3n
rk, kie+y mijaa $o roze(miana $rupka mo+ych kobiet pchajcych &%zki & stron parku"
'ie zau&a!yy tr%jki uzbrojonych po zby nastolatk%& przycupnitych przy !%tej 3ur$onetce"
- 4ak to si stao, !e &as &i+z1 - zapyta #imon" - Co z tym &aszym czarem
nie&i+zialno(ci1
- 0i+zisz nas, bo znasz pra&+ - &yja(ni 4ace"
- Tak" Chyba tak"
8ie+y $o poprosili, !eby zosta przy samocho+zie, zaprotesto&a sabo, ale 4ace
&ytumaczy mu, jakie to &a!ne, !eby przy cho+niku czeka na nich pojaz+ na jao&ym
bie$u"
- A&iato soneczne jest zab%jcze +la +emon%&, ale nie robi krzy&+y 0ykltym" Co, je(li
b+ nas (ci$a)1 Albo samoch%+ zostanie o+holo&any1
9statnim, co Clary zobaczya, kie+y si o+&r%cia, !eby mu pomacha) z 3ronto&e$o
$anku, byy je$o +u$ie no$i oparte o +esk roz+zielcz, po+czas $+y on $rzeba & kolekcji
pyt :rica" 0y+aa ciche &estchnienie ul$i" ,rzynajmniej #imon by bezpieczny"
<+y tylko &eszli +o holu, poczua silny, tru+ny +o okre(lenia o+%r" -yo to poczenie
smro+u zepsutych jaj, z$nie$o misa i &o+orost%& $nijcych na rozpalonej pla!y" Isabelle
zmarszczya nos, a Alec zrobi si zielony na t&arzy, natomiast 4ace &y$l+a, jakby &+ycha
rza+ki zapach per3um"
- -yy tu +emony - st&ier+zi z nieskry&an ra+o(ci" - 'ie+a&no"
Clary spojrzaa na nie$o z niepokojem"
- Ale ju! ich nie ma"""
- 'ie" 0yczuliby(my je" - #kin $o& & stron +rz&i Dorothei" -yy zamknite i nie
sczya si spo+ nich na&et o+robina (&iata" - *o!e b+zie musiaa o+po&ie+zie) na par
pyta/, kie+y ClaDe si +o&ie, !e przyjmo&aa u siebie +emony"
- 0tpi, czy ClaDe b+zie za+o&olone z naszej akcji - po&ie+ziaa Isabelle" - 0
rezultacie ona pe&nie &yj+zie na tym &szystkim lepiej ni! my"
- 'ie b+ si czepia), je(li na koniec przyniesiemy im 8ielich" - Alec &o+zi &zrokiem
po przestronnym 3oyer, krtej klatce scho+o&ej, poplamionych (cianach" - 2&aszcza $+y
przy okazji zabijemy paru 0ykltych"
4ace pokrci $o&"
- # & mieszkaniu na $%rze" ,rzypuszczam, !e nie b+ nas niepokoi), +op%ki nie
spr%bujemy si tam +osta)"
Isabelle z+muchna kosmyk &os%& z t&arzy i spojrzaa na Clary, marszczc br&i"
- 'a co czekasz1
- Clary mimo &oli zerkna na 4aceFa, a on u(miechn si +o niej" =uszaj &yczytaa z
je$o oczu"
Clary ostro!nie zbli!ya si +o mieszkania Dorothei" A&ietlik pokry&aa $ruba &arst&a
bru+u, !ar%&ki przy &ej(ciu na+al nikt nie &ymieni, tak !e ciemny hol rozja(niao je+yne
czaro+ziejskie (&iato 4aceFa" ,o&ietrze byo $orce i +uszne6 &ok% Clary poja&iay si
cienie, niczym ma$iczne, szybko rosnce ro(liny & koszmarnym lesie" 2apukaa +o ssia+ki,
najpier& +elikatnie potem mocniej"
Drz&i si ot&orzyy i +o holu &ylao si zote (&iato" 0 pro$u staa *a+ame Dorothea,
masy&na i imponujca & obszernej zielono - pomara/czo&ej szacie" Te$o +nia miaa na
$o&ie neono&o!%ty turban, oz+obiony &ypchanym kanarkiem i zbko&an tasiemk" 0 jej
uszach +yn+ay +u!e kolczyki, &ielkie stopy byy bose, co z+zi&io Clary, bo +o tej pory
&i+y&aa ssia+k &ycznie & rozczapanych kapciach" 4eszcze bar+ziej zaskoczy j &i+ok
paznokci pomalo&anych bla+or%!o&ym lakierem"
- Clary@ - &ykrzykna Dorothea i por&aa j & objcia, tak !e +zie&czyna cakiem
z$ina & 3a+ach &yper3umo&ane$o cielska, z&ojach aksamitu i 3r+zlach szala" - Dobry
-o!e, +zie&czyno@ - Czaro&nica potrzsna $o&, a! jej kolczyki za+5&iczay jak
+z&oneczki na &ietrze" - 9statnim razem, kie+y ci &i+ziaam, &ypa+a( przez moj -ram"
<+zie tra3ia(1
- Do 0illiamsbur$a - o+para Clary, z tru+em apic o++ech"
-r&i Dorothei &jechay na czoo"
- A po&ia+aj, !e na -rooklynie nie ma +o$o+ne$o transportu publiczne$o" - <ospo+yni
szerzej ot&orzya +rz&i i $estem zaprosia ich +o (ro+ka"
*ieszkanie nie zmienio si o+ ich ostatniej &izyty" 'a stole le!aa ta sama talia tarota i
staa krysztao&a kula" Clary a! za(&ierzbiy palce, !eby &zi) karty +o rki i zobaczy), co
si kryje po+ ich (liskimi pomalo&anymi koszulkami"
Dorothea z ul$ opa+a na 3otel i zmierzya 'ocnych Bo&c%& oczami jak paciorki, takimi
samymi jak u &ypchane$o kanarka na jej turbanie" 0 naczyniach umieszczonych po obu
stronach stou paliy si (&iece zapacho&e, ale nie z+oay przytumi) silne$o o+oru
&ypeniajce$o ka!+y kt +omu"
- Domy(lam si, !e jeszcze nie znalaza( matki1
Clary pokrcia $o&"
- 'ie, ale &iem, kto j por&a"
#pojrzenie Dorothei pomkno ku Aleco&i i Isabelle, kt%ra przy$l+aa si =ce .atimy
&iszcej na (cianie" 4ace, &yjtko&o nie+bay & s&ojej roli ochroniarza, sie+zia na porczy
3otela" ?spokojona, !e nieproszeni $o(cie jeszcze nic nie zniszczyli, czaro&nica &r%cia
spojrzeniem +o Clary"
- Czy to"""1
- Ealentine" Tak"
Dorothea &estchna"
- Te$o si oba&iaam" - 9para si o po+uszki" - 0iesz, cze$o o+ niej chce1
- 0iem, !e bya je$o !on"""
- *io() si sko/czya - po&ie+ziaa $ospo+yni"
4ace zachichota cicho" Dorothea spojrzaa na nie$o"
- Co ci tak ba&i, chopcze1
- Co pani mo!e o tym &ie+zie)1 To znaczy, o mio(ci"
Dorothea zo!ya mikkie biae rce na kolanach"
- 0icej, ni! przypuszczasz" Czytaam & t&oich 3usach o+ herbaty, pamitasz, 'ocny
Bo&co1 'ie zakochae( si jeszcze & nie&a(ci&ej osobie1
- 'iestety, Damo 'ieba, moj je+yn pra&+zi& mio(ci pozostaj ja sam"
Dorothea &ybuchna (miechem"
- ,rzynajmniej nie mart&isz si o+rzuceniem, chopcze"
- 'iekoniecznie" 9+ czasu +o czasu si o+trcam, !eby byo cieka&iej"
Czaro&nica zno&u si roze(miaa"
- 'a pe&no zastana&ia si pani, po co tutaj przyszli(my, *a+ame Dorotheo - po&ie+ziaa
Clary"
Dorothea si uspokoia i &ytara oczy"
- ,rosz mnie tytuo&a) &a(ci&ie, tak jak chopak" *o!esz nazy&a) mnie +am"
#+ziam, !e chcieli(cie si nacieszy) moim to&arzyst&em" Czy!bym si mylia1
- 'ie mam czasu, !eby cieszy) si czyimkol&iek to&arzyst&em - o+para Clary" - *usz
pom%c mojej matce, a !eby to zrobi), potrzebuj pe&nej rzeczy"
- Cze$o1
- 8ielicha Anioa" Ealentine u&a!a, !e ukrya $o moja matka, i +late$o j por&a"
Dorothea &y$l+aa na szczerze zaskoczon"
- 8ielich Anioa1 - 0 jej $osie brzmiao nie+o&ierzanie" - 8ielich, & kt%rym =azjel
zmiesza kre& anio%& z lu+zk, +a t mikstur +o &ypicia czo&ieko&i i & ten spos%b
st&orzy pier&sze$o 'ocne$o Bo&c1
- 0a(nie ten - pot&ier+zi 4ace nieco oschym tonem"
- Dlacze$o, u licha, my(la, !e ma $o 4ocelyn1 - z+zi&ia si Dorothea" - Akurat ona1 - I
na$le zrozumiaa, zanim Clary z+!ya o+po&ie+zie)" - -o to &cale nie bya 4ocelyn .ray,
tylko 4ocelyn .airchil+, je$o !ona" Ta, kt%r &szyscy u&a!ali za zmar" 9czy&i(cie" 2abraa
8ielich i ucieka, pra&+a1 - Co( bysno & jej oczach, ale tak szybko opu(cia po&ieki, !e
Clary uznaa, !e si jej przy&i+ziao" - I co zamierzasz teraz zrobi)1 <+ziekol&iek t&oja
matka $o ukrya, nieat&o b+zie $o znale5), na&et $+yby( te$o chciaa" *ajc 8ielich,
Ealentine m%$by zrobi) straszne rzeczy"
- Chc $o o+nale5) - o(&ia+czya Clary" - Chcemy"""
- 0iemy, $+zie on jest - przer&a jej $a+ko 4ace" - Cho+zi tylko o o+zyskanie $o"
9czy Dorothei si rozszerzyy"
- <+zie1
- Tutaj - o+par 4ace z tak pe&no(ci siebie, !e Isabelle i Alec przestali myszko&a) na
p%ce z ksi!kami i o+&r%cili si, zacieka&ieni"
- Tutaj1 Czy to znaczy, !e macie $o ze sob1
- 'iezupenie, +ro$a Damo 'ieba" - 4ace naj&yra5niej (&ietnie si ba&i" - *iaem na
my(li to, !e pani $o ma"
Dorothea roz+zia&ia usta"
- To nie jest zaba&ne@ - st&ier+zia po ch&ili" 2aniepokojona jej ostrym tonem Clary
przestraszya si, !e &szystko popsuli" Dlacze$o 4ace musia za&sze &szystkich zra!a)1
- ,ani $o ma, ale nie""" - & trcia pospiesznie" Czaro&nica +5&i$na si z 3otela i
&yprosto&aa" ,atrzc z $%ry, spioruno&aa ich &zrokiem"
- *ylicie si, s+zc, !e ukry&am 8ielich - o(&ia+czya cho+no" - 0 +o+atku macie
czelno() tu przycho+zi) i zarzuca) mi kamst&o"
- 9, rany@ - &yszepta Alec" 4e$o rka po&+ro&aa +o paki" #konsterno&ana Clary
potrzsna $o&"
- 'ikt nie zarzuca pani kamst&a, napra&+" 4a tylko m%&i, !e 8ielich jest tutaj, ale pani
o tym nie &ie"
*a+ame Dorothea &ytrzeszczya oczy> niemal ukryte & 3a+ach t&arzy, byy t&ar+e jak
marmur"
- 0ytumacz to - za!+aa"
- *oja matka $o tutaj ukrya prze+ laty" 'ic nie po&ie+ziaa, bo nie chciaa pani & to
miesza)"
- Daa $o pani po+ inn postaci - &yja(ni 4ace" - 0 3ormie prezentu"
Dorothea spojrzaa na nie$o pustym &zrokiem"
Czy ona napra&+ nic nie pamita1 - pomy(laa Clary"
- Talia tarota - po+po&ie+ziaa" - Ta, kt%r +la pani namalo&aa"
Czaro&nica pobie$a &zrokiem ku kartom le!cym na stole" 4ej oczy si rozszerzyy"
Clary po+esza +o stolika i &zia tali +o rki" 8arty okazay si ciepe & +otyku i (liskie"
0cze(niej nie bya & stanie, ale teraz poczua moc run%& pulsujc & koniuszkach jej
palc%&" Dotykiem o+nalaza asa kielich%& i &yci$na $o z talii" =eszt o+o!ya z
po&rotem na st%"
- 4est - po&ie+ziaa"
0szyscy patrzyli na ni &yczekujco, & bezruchu" Clary po&oli o+&r%cia kart i
spojrzaa na +zieo s&ojej matki6 smuk +o/ obejmujc zot n%!k 8ielicha Anioa"
- 4ace, +aj mi stel - poprosia"
=urka bya ciepa" Clary przesuna ni po runach namalo&anych z tyu karty - zakrtas
tutaj, kreska tam, a razem oznaczay co( zupenie inne$o" 8ie+y o+&r%cia kart z po&rotem,
st&ier+zia, !e malunek zmieni si subtelnie6 palce nie byy ju! tak mocno zaci(nite na
n%!ce, +o/ niemal po+a&aa jej 8ielich"
Clary &suna stel +o kieszeni" ,otem si$na po namalo&any obrazek, jakby &su&aa
+o/ & ot&%r" 2amkna palce na po+sta&ie 8ielicha, a kie+y co3na rk, trzymaa & niej
naczynie" 0y+a&ao jej si, !e syszy ciche &estchnienie" 8arta, teraz pusta, rozsypaa si &
popi% i opa+a na +y&an"
KY
Abba+on

Clary nie bya pe&na, cze$o si spo+zie&a) - okrzyk%& ra+o(ci, mo!e $orcych oklask%&" 2amiast te$o
usyszaa cisz" ,rzer&a j +opiero 4ace, m%&ic6
*y(laem, !e b+zie &ikszy"
Clary spojrzaa na 8ielich, kt%ry trzymaa & rce" -y &ielko(ci z&yke$o kieliszka +o &ina, tylko +u!o
ci!szy" #zumiaa & nim moc, niczym kre& pynca & !yach"
4est & sam raz - st&ier+zia z uraz"
Tak, ale spo+zie&aem si cze$o(, no &iesz""" - rzuci protekcjonalnie i nakre(li rkami ksztat mniej
&icej &ielko(ci kota"
To 8ielich Anioa, a nie *uszla 8lozeto&a Anioa - o+ez&aa si Isabelle" - #ko/czyli(my1 *o!emy i()1
Dorothea przekrzy&ia $o&" 4ej (&i+rujce oczy rozbysy-
4est uszko+zony@ - &ykrzykna" - 4ak to si stao1
?szko+zony1 - Clary ze z+zi&ieniem spojrzaa na 8ielich" 4ej z+aniem &y$l+a normalnie"
,oka! mi $o - za!+aa czaro&nica i zrobia krok & stron Clary, &yci$ajc rce po 8ielich"
Clary co3na si o+rucho&o i na$le mi+zy nimi &yr%s 4ace" Trzyma +o/ & pobli!u rkoje(ci miecza
zatknite$o za pasek"
-ez obrazy, ale opr%cz nas nikt nie mo!e +otkn) 8ielicha Anioa - o(&ia+czy spokojnie"
Dorothea przez ch&il mierzya $o &zrokiem, a potem jej oczy zno&u przybray +zi&nie pusty &yraz"
'ie spieszmy si - po&ie+ziaa" - Ealentine byby nieza+o&olony, $+yby co( si stao 8ielicho&i"
2 cichym (&istem 4ace &ysun miecz zza paska i uni%s $o, zatrzymujc tu! po+ bro+ Dorothei"
'ie &iem, co tu si +zieje, ale my &ycho+zimy - oznajmi"
9czy czaro&nicy rozbysy"
9czy&i(cie, 'ocny Bo&co" - 2acza si co3a) +o (ciany z kotar" - Chciaby( skorzysta) z -ramy1
Czubek miecza zach&ia si, a na t&arzy 4aceNa poja&i si &yraz konsternacji"
'ie +otykaj te$o"""
Dorothea zachichotaa i byska&icznym ruchem szarpna zasony &iszce na caej +u$o(ci (ciany" -rama
za nimi bya ot&arta"
Alec $&ato&nie zaczerpn tchu"
Co to jest1
Clary +ostrze$a tylko ka&aek te$o, co znaj+o&ao si za -ram - czer&one skbione chmury przecinane
ciemnymi byska&icami i co( czarne$o p+zce$o prosto na nich" 0 tym *omencie 4ace krzykn, !eby
pa+li" #am rzuci si na po+o$, poci$ajc Clary za sob" ;e!c na brzuchu na +y&anie, uniosa $o&
& ch&ili, kie+y rozp+zony ksztat u+erzy & *a+ame Dorothe"
Czaro&nica krzykna, rozpo(cierajc ramiona" 2amiast po&ali) j na po+o$, ciemny ksztat spo&i
czaro&nic jak caun, a je$o czer/ &sczya si & ni jak atrament &sikajcy & papier" ,lecy kobiety
z$arbiy si, caa jej posta) zacza si &y+u!a), rosn), rozci$a), zmienia)" ,o po+o+ze rozsypay si z
$o(nym $rzechotem jakie( prze+mioty" -yy to bransolety Dorothei, poskrcane i poamane" 0(r%+
rozrzuconych oz+%b le!ay mae biae kamyki" Dopiero po ch&ili Clary zoriento&aa si, !e to zby"
9bok niej 4ace &yszepta co( tonem penym nie+o&ierzania"
*%&ie(, !e tu nie ma +u!ej +emonicznej akty&no(ci@ - &ykrztusi z+a&ionym $osem Alec" - *%&ie(,
!e poziomy s niskie@
-yy niskie - &arkn 4ace"
0ic mamy inne pojcie o tym, co znaczy niskiZ@ - krzykn Alec"
Tymczasem istota, kt%ra kie+y( bya Dorothe, rykna i za&iro&aa" <arbata, $ruzo&ata, $rotesko&o
znieksztacona, spra&iaa &ra!enie, jakby si coraz bar+ziej rozrastaa"""
Clary o+er&aa o+ niej &zrok, kie+y 4ace &sta, ci$nc j za sob" Isabelle i Alec zer&ali si z po+o$i,
(ciskajc bro/" =ka Isabelle trzymajca bicz +r!aa lekko"
=uszaj si@ - 4ace popchn Clary & stron &yj(cia"
8ie+y obejrzaa si przez rami, zobaczya tylko $st &irujc szaro(), jak chmury burzo&e, z ciemn
postaci & (ro+ku"""
Caa cz&%rka &ypa+a +o holu" Isabelle pier&sza znalaza si przy 3ronto&ych +rz&iach, si$na +o
$aki""" i o+&r%cia si +o nich z pobla+ t&arz"
'ie mo$ ich ot&orzy)" To musi by) czar"""
4ace zakl i zacz $rzeba) & kieszeniach kurtki"
<+zie, +o +iaba, jest moja stela1
- 4a j mam - po&ie+ziaa Clary"
8ie+y si$na +o kieszeni, & 3oyer rozle$ si huk, jakby strzeli piorun" ,o+o$a za3alo&aa po+ jej
no$ami" Clary zach&iaa i omal nie upa+a" Ch&ycia si balustra+y" 8ie+y spojrzaa & stron mieszkania
Dorothei, zobaczya ziejc & (cianie +ziur o poszarpanych brze$ach, przez kt%r co( si &y+osta&ao"""
niemal &yciekao"""
Alec@ - krzykn 4ace"
Alec sta prze+ +ziur ze spopiela t&arz i &yrazem przera!enia & oczach" 4ace po+bie$ +o nie$o,
klnc, ch&yci $o za rami i o+ci$n +o tyu & ch&ili, $+y $alareto&ata istota &y$ramolia si z
mieszkania +o holu"
Clary zaparo +ech" Ciao st&ora byo bla+e i &y$l+ao jak posiniaczone" #po+ o(lizej sk%ry &yzieray
ko(ci, nie biae i (&ie!e, tylko bru+ne, sczerniae i popkane, jakby spoczy&ay & ziemi przez tysic lat"
Donie byy pozba&ione mi(ni, szkieleto&e, chu+e ramiona pokryte ciekncymi ranami, przez kt%re
prze(&iecao jeszcze &icej po!%kych ko(ci, t&arz jak u ko(ciotrupa, z zapa+nitymi ot&orami & miejscu
nosa i oczu" ,azury oray po+o$" 'a+$arstki i prze+ramiona oplatay jasne pasy tkaniny6 je+yne, co
zostao z je+&abnych szali i turbanu *a+ame Dorothei" ,ot&%r mia co najmniej +zie&i) st%p &ysoko(ci"
#po$l+a & +% na cz&%rk nastolatk%& pustymi oczo+oami"
Dajcie mi 8ielich Anioa - za!+a $osem jak &iatr prze$aniajcy (mieci po pustym cho+niku" - 9++ajcie
$o, a poz&ol &am !y)"
Clary spojrzaa & panice na s&oich to&arzyszy" Isabelle miaa tak min, jakby kto( z+zieli j pi(ci &
!o+ek" Alec sta bez ruchu" Tylko 4ace nie straci rezonu"
8im jeste(1 - zapyta spokojnym $osem, cho) &y+a&a si bar+ziej poruszony ni! z&ykle"
Istota skonia $o&"
4estem Abba+on, Demon 9tchani" Do mnie nale! puste miejsca mi+zy (&iatami" *%j jest &iatr i &yjca
ciemno()" Tak si r%!ni o+ miaukli&ych st&orze/, kt%re nazy&acie +emonami, jak orze o+ muchy" 'ie
miejcie na+ziei, !e mnie pokonacie" 9++ajcie mi 8ielich albo z$iniecie"
-To jest 0ielki Demon - po&ie+ziaa Isabelle" 4ej bicz za+r!a" - 4ace, je(li"""
A co z Dorothe1 - &yr&ao si Clary" 4ej $os zabrzmia piskli&ie" - Co si z ni stao1
Demon skiero&a na ni puste oczo+oy"
9na posu!ya tylko jako naczynie" 9t&orzya -ram, a ja j opano&aem" 4ej (mier) bya szybka" -
,rzeni%s &zrok na 8ielich" - T&oja taka nie b+zie"
=uszy & stron Clary, ale na +ro+ze stan mu 4ace z ja(niejcym mieczem & je+nej rce i sera3ickim
no!em & +ru$iej" Alec obser&o&a $o bla+y z przera!enia"
'a Anioa" - 4ace zmierzy pot&ora &zrokiem o+ st%p +o $%&" - 0ie+ziaem, !e 0ielkie Demony s
brzy+kie, ale nikt mnie nie ostrze$ prze+ ich zapachem"
Abba+on zasycza, ukazujc +&a rz+y &yszczerbionych zb%& ostrych jak szko"
'ie jestem pe&ien co +o te$o &iatru i &yjcej ciemno(ci, bo o+%r bar+ziej mi si kojarzy z &ysypiskiem
(mieci - ci$n 4ace" - 'a pe&no nie pocho+zisz ze #taten Islan+1
<+y +emon rzuci si na nie$o, 'ocny Bo&ca zamachn si ostrzami ruchem szybkim jak byska&ica"
9ba za$bi si & najbar+ziej misistej cz(ci Abba+ona6 & brzuchu" #t&or za&y i u+erzy $o,
o+rzucajc & bok jak kocur karccy nies3orne$o kociaka" 4ace przetoczy si po po+o+ze i natychmiast
&sta* ale naj&yra5niej by ranny, bo trzyma si za rami"
Isabelle to &ystarczyo" #koczya +o przo+u i z+zielia +emona biczem" 'a je$o szarej sk%rze poja&io si
$bokie nacicie, kt%re zaraz nabrzmiao kr&i" Abba+on zi$noro&a +zie&czyn i ruszy ku 4aceNo&i"
2+ro& rk 4ace &yci$n +ru$i sera3icki n%!" Co( +o nie$o szepn i ostrze zaja(niao" 'ocny Bo&ca
&y$l+a jak +ziecko przy $%rujcym na+ nim monstrum, ale u(miecha si szeroko, na&et kie+y +emon
zaatako&a pono&nie" Isabelle krzykna i z+zielia napastnika biczem" 8re& trysna z rany $stym
strumieniemH
Demon machn rk ostr jak brzyt&a" 4ace zatoczy si +o tyu, ale nie o+ni%s !a+nej rany, bo mi+zy
nim a przeci&nikiem &yr%s smuky, czarny, uzbrojony cie/" Alec@ Abba+on rykn" ,aka z ostrzami
&bia si & je$o pier(" #t&%r uni%s z $uchym &arkniciem ko(ciste pazury" ,ot!nym ciosem po+er&a
Aleca z ziemi i cisn nim & o+le$ (cian" Chopak u+erzy & ni z nieprzyjemnym trzaskiem i osun si
na po+o$"
Isabelle za&oaa je$o imi" Alec si nie poruszy" 'ocna Bo&czyni rzucia si & je$o stron, ale & tym
momencie +emon o+&r%ci si i u+erzy j z rozmachem" Dzie&czyna upa+a kaszlc kr&i, a kie+y
zacza si po+nosi), Abba+on z+zieli j pono&nie" Tym razem znieruchomiaa"
N+,-./012 32450 67,89: ; ,-650. C<+69=
4ace sta zmart&iay i patrzy na bez&a+ne ciao Aleca jak hipnotyzo&any" Clary krzykna, kie+y
Abba+on si +o niej zbli!y" 2acza si co3a) & $%r po scho+ach, potykajc si na nier%&nych stopniach"
#tela palia jej sk%r" <+yby tylko miaa przy sobie bro/, jakkol&iek"""
Isabelle +5&i$na si +o pozycji sie+zcej" 9+$arna z t&arzy zakr&a&ione &osy i za&oaa co( +o
4aceNa, mi+zy innymi imi Clary" 4ace zamru$a, jakby $o ocucono" 2acz biec & jej stron" Demon by
ju! tak blisko, !e Clary &i+ziaa czarne rany na je$o sk%rze i co( pezajce$o & (ro+ku" Abba+on
&yci$n rk"""
4ace o+epchn j na bok, zamachn si sera3ickim no!em i tra3i +emona & pier(, obok +&%ch ju!
tk&icych tam ostrzy" Demon &arkn z irytacj, jakby to byy z&yke ukucia"
'ocny Bo&co, z przyjemno(ci ci zabij, posucham trzasku t&oich ko(ci, jak u tamte$o cherlaka"""
4ace &skoczy na balustra+ i z $%ry spa+ na Abba+ona" Impet o+rzuci +emona +o tyu" 'ocny Bo&ca,
uczepiony ramion st&ora, &yr&a sera3icki n%! z je$o piersi, a! trysna posoka, i &bi $o jeszcze kilka
razy & je$o plecy" =ce ociekay mu czarnym pynem"
0arczc, Abba+on ruszy tyem & stron (ciany" 4ace musia $o pu(ci), !eby unikn) zmia!+!enia"
0yl+o&a $a+ko na po+o+ze i pono&nie uni%s bro/" Ale +emon okaza si szybszy" Ch&yci 4aceNa
pazurami za $ar+o i przycisn $o +o scho+%&"
,o&ie+z im, !eby o++ali mi 8ielich - &ysycza" - 8a! to zrobi), a ja poz&ol im !y)"
4ace przekn (lin"
Clary"""
Ale Clary nie +o&ie+ziaa si, co chcia jej po&ie+zie), bo & tym momencie ot&orzyy si +rz&i 3ronto&e"
,rzez ch&il &i+ziaa tylko jasno(), a kie+y mru$aniem o+p+zia o$niste po&i+oki, zobaczya, !e &
pro$u stoi #imon" Cakiem zapomniaa, !e przyjaciel czeka na ze&ntrz, niemal zapomniaa o je$o ist-
nieniu"
2erkn na ni, przycupnit na scho+ach, na Abba+ona i 4aceNa" 0 rce trzyma uk Aleca, koczan mia
prze&ieszony przez plecy" 0yci$n z nie$o strza, nasa+zi j na cici& i z &pra& uni%s uk, jakby
robi to ju! setki razy"
#trzaa przeleciaa z $o(nym bzyczeniem, niczym &ielki bk, na+ $o& Abba+ona i poszybo&aa &
stron +achu"""
=oztrzaskaa (&ietlik" -ru+ne szko posypao si & +% jak +eszcz, +o (ro+ka &pa+o so/ce, mn%st&o
(&iata" 2ote promienie &rcz zalay 3oyer jasnym blaskiem"
Abba+on &rzasn i zatoczy si +o tyu, rkami osaniajc znieksztacon $o&" 4ace przycisn +o/ +o
nietknite$o $ar+a i patrzy z nie+o&ierzaniem, jak +emon pa+a z rykiem na po+o$" Clary niemal si
spo+zie&aa, !e zaraz buchnie pomieniami, ale on zacz si & sobie zapa+a)" 4e$o no$i, tu%& i czaszka
pomarszczyy si jak poncy papier i & ci$u minuty st&%r cakiem znikn" 2ostay po nim tylko
&ypalone (la+y"
#imon opu(ci uk" 'a je$o t&arzy malo&ao si zaskoczenie"
4ace le!a na scho+ach, $+zie cisn $o +emon" ,r%bo&a si po+nie()" 0i+zc to, Clary zsuna si po
stopniach i uklka przy nim"
-4ace"""
- 'ic mi nie jest" - ?sia+, &ycierajc kre& z ust" 2akaszla
K
splun czer&on (lin" - Alec""""
-T&oja stela" - Clary si$na +o kieszeni" - -+ziesz jej ,otrzebo&a1
A&iato soneczne &le&ao si przez roztrzaskany (&ietlik i pa+ao na je$o t&arz" -yo na niej &i+a)
o$romny &ysiek"
'ic mi nie jest - po&t%rzy 4ace i o+sun j, niezbyt a$o+nie" 0sta ch&iejnie i omal nie upa+" ,o raz
pier&szy porusza si tak niez$rabnie" - Alec1
Clary o+pro&a+zia $o &zrokiem, kie+y, ku(tykajc, sze+ przez hol & stron nieprzytomne$o przyjaciela"
#cho&aa 8ielich +o kieszeni bluzy i zapia j na zamek" Tymczasem Isabelle, kt%ra &cze(niej po+peza
+o brata, trzymaa je$o $o& na kolanach i $askaa $o po &osach" ,ier( Aleca opa+aa i unosia si
po&oli" #imon sta oparty o (cian i $api si na nich, kompletnie &yko/czony" Clary u(cisna je$o rk,
kie+y $o mijaa"
Dzikuj - &yszeptaa" - To byo 3antastyczne"
'ie +zikuj mnie, tylko instruktorom ucznict&a z letnich oboz%& -Nnai -rith- po&ie+zia"
#imon, ja nie"""
Clary@ - za&oa 4ace" - ,rzynie( moj stel"
Clary po+esza +o 'ocnych Bo&c%& i uklka przy nich" 8ielich Anioa obija si o jej bok" T&arz Aleca
bya biaa, zbryz$ana kroplami kr&i, oczy nienaturalnie niebieskie" 4e$o rka zosta&ia kr&a&e plamy na
na+$arstku 4aceNa"
Czy ja""" - ?milk na &i+ok Clary, jakby zobaczy j po raz pier&szy" 0 je$o spojrzeniu +ostrze$a co(,
cze$o si nie spo+zie&aa" Trium3" - 2abiem $o1
T&arz 4aceNa &ykrzy&i bolesny $rymas"
-Ty"""
Tak - pospiesznie przer&aa mu Clary" - 'ie !yje"
Alec spojrza na ni i roze(mia si" 'a je$o ustach poja&ia si spieniona kre&" 4ace u&olni na+$arstek z
u(cisku ranne$o i uj & +onie je$o t&arz"
'ie ruszaj si - po&ie+zia"
Alec zamkn oczy"
=%b, co musisz - &yszepta"
Isabelle po+aa 4aceNo&i s&oj stel"
-*asz"
#kin $o& i przeci$n czubkiem steli po przo+zie koszuli Aleca" *ateria rozsze+ si jak przecity
no!em" 4ace rozchyli $o, obna!ajc pier( przyjaciela" Isabelle obser&o&aa $o z niepokojem" #k%ra Aleca
bya bar+zo biaa, tylko miejscami poznaczona starymi bliznami" Teraz &i+niay na niej r%&nie! (&ie!e
rany6 czer&one, zao$nione (la+y po pazurach" 4ace zacisn szczki, +otkn stel ciaa ranne$o i
przesun ni po nim z &pra& &ynikajc z +u$oletniej praktyki" 'aj$orsze, !e kie+y ryso&a
uz+ra&iajce znaki, one znikay, jakby pisa na &o+zie"
0 ko/cu o+rzuci stel i zakl6
Cholera@
Co si +zieje1 - zapytaa ze strachem & $osie Isabelle"
Abba+on poharata $o pazurami i zosta&i & nim +emoniczn trucizn - o+par 4ace" - 2naki nie +ziaaj" -
Delikatnie +otkn czoa przyjaciela" - #yszysz mnie1
Alec si nie poruszy" Cienie po+ je$o oczami &y$l+ay jak ciemno$ranato&e siniaki" <+yby nie
o++ycha, Clary pomy(laaby, !e ju! nie !yje"
Isabelle opu(cia $o&, zasaniajc &osami t&arz brata" 9bjta $o i &yszeptaa6
- *o!e trzeba"""
- 2a&ie5) $o +o szpitala" - 'a+ nim sta #imon z ukiem &r%ce" - ,omo$ zanie() $o +o samocho+u" 'a
#i%+mej Alei jest szpital meto+yst%&"""
Ca+nych szpitali - przer&aa mu Isabelle" - *usimy za&ie5) $o +o Instytutu"
-Ale"""
-0 szpitalu nie b+ &ie+zieli, jak $o leczy) - &yja(ni 4ace" - 2rani $o 0ielki Demon" Ca+en ,rzyziemny
lekarz nie &ie, jak leczy) takie obra!enia"
#imon poki&a $o&"
Dobrze, &ic zanie(my $o +o samocho+u"
'a szcz(cie 3ur$onetka nie zostaa o+holo&ana" Isabelle rzucia bru+ny koc na tylne sie+zenie, i kie+y
poo!yli na nim Aleca, usia+a i uo!ya je$o $o& na s&oich kolanach" 4ace ukucn obok nich na
po+o+ze" 4e$o koszula bya na rka&ach i piersi poplamiona kr&i, +emona i lu+zk" 8ie+y spojrza na
#imona, Clary zobaczya, !e zoto & je$o oczach znikno, zastpione czym(, cze$o &cze(niej ni$+y &
nich nie &i+ziaa" ,anik"
4e+5 szybko, ,rzyziemny - po&ie+zia" - 4e+5, jakby (ci$ao ci pieko"
#imon ruszy"
>>>
,op+zili .latbush i &pa+li na most, ja+c r%&no z poci$iem linii V, kt%ry z hukiem toczy si na+
niebiesk &o+" #o/ce o+bijajce si o+ roziskrzonej rzeki razio Clary & oczy" Trzymaa si kurczo&o
sie+zenia, kie+y #imon skrci & ostry zjaz+ z mostu z szybko(ci pi)+ziesiciu mil na $o+zin"
*y(laa o okropnych rzeczach, kt%re po&ie+ziaa Aleco&i, o tym, jak rzuci si na Abba+ona, o &yrazie
trium3u na je$o t&arzy" 8ie+y o+&r%cia $o&, zobaczya, !e 4ace klczy obok przyjaciela, a kre&
ranne$o &sika & koc" ,omy(laa o maym chopcu z mart&ym sokoem" 8ocha) to niszczy)"
<+y zno&u spojrzaa prze+ siebie, miaa & $ar+le t&ar+ $ul" 2obaczya Isabelle & 5le usta&ionym
lusterku &stecznym" 9tulaa brata kocem" <+y po+niosa &zrok, napotkaa spojrzenie Clary"
Daleko jeszcze1
4akie( +ziesi) minut" #imon je+zie najszybciej, jak mo!e"
0iem - po&ie+ziaa Isabelle" - #imon, to, co zrobie(, byo niesamo&ite" Tak byska&icznie zarea$o&ae("
'ie przypuszczaam !e ,rzyziemny mo!e &pa() na taki pomys"
#imon nie &y$l+a na speszone$o poch&aami" 0zrok mia utk&iony & jez+ni prze+ sob"
*asz na my(li przestrzelenie (&ietlika1 ,rzyszo mi to +o $o&y, kie+y &eszli(cie +o (ro+ka" *%&ili(cie,
!e +emony nie znosz bezpo(re+nie$o (&iata soneczne$o" ,otem samo +ziaanie zajo mi ch&il" ,oza
tym, je(li si nie &ie+ziao, !e & +achu jest (&ietlik, mo!na $o byo na&et nie zau&a!y)"
4a o nim &ie+ziaam, pomy(laa Clary" ,o&innam bya +ziaa)" 'a&et je(li nie miaam uku, mo$am
czym( rzuci) albo po&ie+zie) o nim 4aceNo&i"
,oczua si bezna+ziejna, bezu!yteczna" ,ra&+a bya taka, !e & +ecy+ujcym momencie &pa+a &
przera!enie" 2byt &ielkie, !eby mo$a jasno my(le)" Teraz o$arn j palcy &sty+"
? D5@6+ 65@5-+ ? 687A1: B6C-B5 '+A2=
#imon zmru!y oczy"
? M5D2,8 41 /5;123812E* ,BF3 ,1. -+4 ;81F: -20 32450G ? 8+/9-+:=
- To bya *a+ame Dorothea - po&ie+ziaa Clary" - Tak jakby"
'i$+y nie $rzeszya uro+, ale nie pamitam, !eby &&y$l+aa a! tak 5le"
Chyba zostaa optana - o+para po&oli Clary, starajc si pouka+a) &szystko & $o&ie" -
Chciaa, !ebym o++aa jej 8ielich" ,otem ot&orzya -ram"""
To byo sprytne - st&ier+zi 4ace" - Demon j opta a potem ukry &iksz cz() s&ojej
eterycznej postaci za -ram, $+zie #ensor nie m%$ $o &ykry)" 0eszli(my +o (ro+ka
spo+zie&ajc si &alki z kilkoma 0ykltymi, a zamiast te$o tra3ili(my na 0ielkie$o
Demona" Abba+ona, je+ne$o ze #taro!ytnych" ,ana ?pa+ych"
C%!, &y$l+a na to, !e ?pa+li b+ musieli o+ tej pory ra+zi) sobie bez nie$o - sk&ito&a
#imon"
'ie jest mart&y - o+ez&aa si Isabelle" - 4eszcze nikt nie zabi 0ielkie$o Demona" Ceby
umar, trzeba by &yko/czy) je$o 3izyczn i eteryczn posta)" *y $o po prostu
o+straszyli(my"
Aha" - #imon &y$l+a na rozczaro&ane$o" - A co z *a+ame Dorothe1 'ic si jej nie
stao"""
?r&a, bo Alec zacz si krztusi) i rzzi)" 4ace zakl po+ nosem"
- Dlacze$o jeszcze nie jeste(my na miejscu1
- 4este(my" ,o prostu nie chc &a+o&a) si & (cian" 8ie+y #imon po+jecha na r%$,
Clary zobaczya, !e +rz&i Instytutu s ot&arte, a & uko&atym &ej(ciu stoi Go+$e" <+y tylko
3ur$onetka si zatrzymaa, 4ace &yskoczy na cho+nik, po czym nachyli si +o (ro+ka i &zi
Aleca na rce, jakby ten &a!y tyle co +ziecko" Isabelle po+!ya za nim" -rama Instytutu
zatrzasna si za nimi z hukiem"
9$arnita na$ym zmczeniem Clary spojrzaa na #imona"
- ,rzepraszam" 'ie &iem, jak &ytumaczysz :rico&i t kre&"
- ,ieprzy) :rica - rzuci beztrosko przyjaciel" - Dobrze si czujesz1
'ie mam na&et +ra(nicia" 0szyscy zostali ranni, ale ja nie"
- To ich praca, Clary - przypomnia jej #imon a$o+nym tonem" - 0alka z +emonami, tym
&a(nie si zajmuj"
- A co ja robi1 - zapytaa, szukajc o+po&ie+zi & je$o oczach"
- 2+obya( 8ielich, tak czy nie1 Clary skina $o& i poklepaa si po kieszeni" -Tak"
'a t&arzy #imona o+malo&aa si ul$a"
- -aem si pyta)" To +obrze, tak1
- Tak" - Clary pomy(laa o matce i zacisna +o/ na 8ielichu"-0iem, !e tak"
777
'a szczycie scho+%& po&ita j Church, miauczc jak syrena m$o&a, a nastpnie
zapro&a+zi j +o izby chorych" ,rzez ot&arte po+&%jne +rz&i Clary zobaczya nieruchom
posta) le!c na je+nym z biaych %!ek" Go+$e pochyla si na+ Alekiem, Isabelle staa obok
nie$o ze srebrn tac & rkach"
4ace a z nimi nie byo" #ta prze+ izb chorych oparty o (cian, z zakr&a&ionymi +o/mi
zaci(nitymi & pi(ci" 8ie+y Clary zatrzymaa si prze+ nim, ot&orzy oczy" *ia
rozszerzone 5renice, przez co cae zoto zostao &chonite przez czer/"
- Co z nim1 - zapytaa a$o+nie"
- #traci +u!o kr&i" 2atrucia ja+em +emon%& s czste, ale ,onie&a! to by 0ielki
Demon, Go+$e nie jest pe&ien, czy anti+otum, kt%re z&ykle stosuje, za+ziaa"
Clary o+etchna $boko"
- 4ace""" Dr$n"
-'ie"
Clary zn%& zaczerpna tchu"
- 'ie chciaam, !eby co( stao si Aleco&i" Tak mi przykro #pojrza na ni, jakby
zobaczy j po raz pier&szy"
-To nie t&oja &ina, tylko moja - po&ie+zia" -T&oja1 'ie, to nie jest"""
-0a(nie, !e tak""" - <os mu si ama" - *ea culpa, mea maJima culpa"
- Co to znaczy1
*oja &ina, moja bar+zo &ielka &ina, po acinie" - 2 roztar$nieniem, jakby bez&ie+nie,
o+$arn jej lok z czoa" - Cz() mszy"
*y(laam, !e nie &ierzysz"
*o$ nie &ierzy) & $rzech, ale czuj si &inny - o+par" - *y, 'ocni Bo&cy, !yjemy &e+u$
pe&ne$o ko+eksu, a on nie jest elastyczny" Gonor, &ina, pokuta, te rzeczy s +la nas realne i
nie maj nic &sp%lne$o z reli$i, a je+ynie z tym, kim jeste(my" 9to, kim jestem, Clary,
je+nym z ClaDe" - 0 je$o $osie zabrzmiaa rozpacz" - *am to &e kr&i i & ko(ciach" 0ic
po&ie+z mi, skoro u&a!asz, !e to nie moja &ina, +lacze$o, kie+y zobaczyem Abba+ona, nie
pomy(laem o s&oich to&arzyszach &ojo&nikach, tylko o tobie1 - ?j & +onie jej t&arz" -
0iem""" &ie+ziaem, !e Alec zacho&uje si inaczej ni! z&ykle" 0ie+ziaem, !e co( jest nie
tak" Ale mo$em my(le) tylko o tobie"""
,ochyli $o&, tak !e ich czoa si zetkny, a je$o o++ech o&ie&a jej rzsy" Clary
zamkna oczy i poz&olia, !eby je$o blisko() o$arna j jak 3ala"
- 4e(li on umrze, b+zie tak, jakbym $o zabi - po&ie+zia 4ace - ,oz&oliem umrze) ojcu, a
teraz zabiem je+yne$o brata, jakie$o miaem"
- To niepra&+a - szepna Clary"
- ,ra&+a" - 'iemal +o siebie przyle$ali, a mimo to 4ace trzyma j tak mocno jakby nic nie
mo$o $o upe&ni), !e jest realna" - Co si ze mn +zieje, Clary1
Clary zacza $orczko&o zastana&ia) si na+ o+po&ie+zi""" i usyszaa chrzknicie"
9t&orzya oczy" 0 +rz&iach izby izby chorych sta Go+$e" 4e$o &ymuskany $arnitur by
pokryty r+za&ymi plamami"
- 2robiem, co mo$em" Dosta (ro+ki przeci&b%lo&e, ale""" - ,okrci $o&" - *usz
skontakto&a) si z Cichymi -ra)mi" Ten przypa+ek przekracza moje umiejtno(ci"
4ace &olno o+sun si o+ Clary"
- Ile czasu zajmie im +otarcie tutaj1 - zapyta"
- 'ie &iem" - Go+$e ruszy korytarzem" - 'atychmiast &ysaem Gu$ona, ale -racia
przyby&aj &e+u$ s&oje$o uznania"
-Ale tym razem""" - 'a&et 4ace musia &yci$a) no$i, !eby +otrzyma) kroku Go+$eNo&i"
Clary zostaa +aleko & tyle i &yt!aa such, !eby usysze), co m%&i" - Inaczej on umrze"
- *o!li&e - przyzna Go+$e"
0 bibliotece byo ciemno i pachniao +eszczem" ,o+ ot&artym oknem zebraa si kau!a
&o+y" 'a ich &i+ok Gu$o zakraka i po+skoczy na s&ojej $rz+zie" Go+$e po+sze+ +o
nie$o, po +ro+ze zapalajc lamp na biurku"
- #zko+a, !e nie o+zyskali(cie 8ielicha - rzek z rozczaro&aniem & $osie, si$ajc po
papier i pi%ro &ieczne" - *y(l, !e to byoby jakim( pocieszeniem +la Aleca, a z pe&no(ci
+la je$o"""
- ,rzecie! ja mam 8ielich" - Clary zrobia z+zi&ion min"
- 'ie po&ie+ziae( mu, 4ace1
4ace zamru$a, ale Clary nie umiaa st&ier+zi), czy to z po&o+u zaskoczenia, czy na$e$o
blasku"
'ie byo czasu" 0nosiem Aleca na $%r""" Go+$e zeszty&nia trzymajc pi%ro &
po&ietrzu"
*asz 8ielich1
Tak" - Clary &yja naczynie z kieszeni"
-yo cho+ne, jakby kontakt z jej ciaem nie &ystarczy, !eby o$rza) metal" =ubiny
iskrzyy si jak czer&one oczy" ,i%ro &y(lizno si z palc%& Go+$ea i upa+o na po+o$"
A&iato lampy skiero&ane ku $%rze nie by korzystne +la je$o t&arzy" ?&ypuklao &szystkie
zmarszczki suro&o(ci, troski i rozpaczy"
To jest 8ielich Anioa1
Ten sam - pot&ier+zi 4ace" - -y""
- *niejsza o to - przer&a mu Go+$e" 9+o!y papier na biurko,po+sze+ +o s&oje$o
ucznia i ch&yci $o za ramiona" -0iesz, co zrobie(1
4ace ze z+zi&ieniem spojrza na nauczyciela" 0 tym momencie Clary z&r%cia u&a$ na
kontrast mi+zy zniszczon t&arz starsze$o m!czyzny i $a+k chopca" 4asne &osy
opa+ajce na oczy 4aceNa na+a&ay mu jeszcze mo+szy &y$l+"
'ie jestem pe&ien, co masz na my(li" Go+$e z sykiem &ypu(ci po&ietrze przez zby"
4este( +o nie$o taki po+obny"
- Do ko$o1 - spyta 4ace z+umiony" 'aj&yra5niej Go+$e ni$+y &cze(niej nie m%&i
takich rzeczy"
Do s&oje$o ojca - o+par nauczyciel" ,rzeni%s &zrok na Gu$ona, kt%ry za&is &
po&ietrzu, machajc czarnymi skrzy+ami, i rzuci kr%tko6 - Gu$in"
,tak z przera5li&ym krakaniem i &yci$nitymi szponami nurko&a prosto ku t&arzy
Clary"
?syszaa krzyk 4aceNa, poczua b%l & policzkach, ostry +zi%b, pazury pi%ra" Clary
&rzasna i instynkto&nie zasonia oczy +o/mi"
8ielich Anioa &y(lizn si jej z rk"
-'ie@
,r%bo&aa $o zapa), ale jej rami przeszy silny b%l" 'o$i same si po+ ni u$iy" ?pa+a,
bole(nie u+erzajc kolanami & t&ar+ po+o$" #zpony rozoray jej czoo"
- 0ystarczy, Gu$o - po&ie+zia Go+$e spokojnym $osem"
,tak posusznie o+3run" 8rztuszc si, Clary ostro!nie &ytara kre& z oczu" *iaa
&ra!enie, !e jej t&arz jest caa & strzpach"
Go+$e si nie poruszy" #ta & tym samym miejscu, trzymajc 8ielich Anioa" Gu$o
zatacza &ok% nie$o +u!e kr$i, kraczc cicho" A 4ace""" 4ace le!a na po+o+ze u st%p
nauczyciela, nieruchomo, jakby na$le zapa+ & sen"
0szystkie my(li pierzchy z jej $o&y"
4ace@ - *%&ienie bolao, & ustach czua kre&" 'ie poruszy si"
'ie jest ranny - uspokoi j Go+$e"
Clary zacza si po+nosi)" ,r%bo&aa rzuci) si na nie$o, ale o+bia si o+ nie&i+zialnej
bariery" =oz&(cieczona zamachna si pi(ci"
- Go+$e@ - &rzasna, bezsilnie kopic & nie&i+zialn (cian" - 'ie b+5 $upi" 8ie+y
ClaDe si +o&ie, co zrobie("""
Da&no mnie ju! tu nie b+zie - +oko/czy Go+$e, klkajc obok 4aceNa"
Ale""" - Clary na$le zrozumiaa" - 'ie &ysae( !a+nej &ia+omo(ci +o ClaDe, pra&+a1 To
+late$o bye( taki +zi&ny, kie+y ci o to zapytaam" Chciae( o+zyska) 8ielich +la siebie"
- 'ie, nie +la siebie" Clary zascho & $ar+le"
,racujesz +la EalentineNa - &yszeptaa"
- 'ie pracuj +la EalentineNa" - 'auczyciel po+ni%s rk 4aceNa i co( z niej z+j"
<ra&ero&any pier(cie/, z kt%rym chopak si nie rozsta&a" Go+$e &sun $o na s&%j palec"
- Ale rzeczy&i(cie jestem je$o czo&iekiem"
#zybkim ruchem trzy razy przekrci pier(cie/ na palcu" ,rzez ch&il nic si nie +ziao"
,otem Clary usyszaa +5&ik ot&ieranych +rz&i i obejrzaa si, !eby spra&+zi), kto &cho+zi
+o biblioteki" 8ie+y &r%cia spojrzeniem +o Go+$eNa, zobaczya, !e po&ietrze &ok% nie$o
+r$a i l(ni jak po&ierzchnia jeziora &i+ziana z +aleka" <+y & nastpnej ch&ili srebrna,
mi$oczca kurtyna si rozstpia, obok Go+$eNa sta &ysoki m!czyzna, jakby raptem
nastpia koalescencja czsteczek &il$otne$o po&ietrza"
- *asz 8ielich, #tark&eather1 - zapyta"
Go+$e bez so&a uni%s naczynie" 0y$l+a jak sparali!o&any, czy to ze strachu, czy ze
z+umienia" 2a&sze &y+a&a si Clary &ysoki, ale teraz by z$arbiony i may"
- *%j pan Ealentine - &ykrztusi & ko/cu" - 'ie spo+zie&aem si ciebie tak szybko"
Ealentine@ Troch przypomina przystojne$o chopca ze z+jcia, cho) oczy mia czarne" 4e$o
t&arz zaskoczya Clary" -ya zamknita, skupiona, po&a!na" 0y$l+aa jak oblicze kapana o
smutnych oczach" 9+ czarnych mankiet%& szyte$o na miar $arnituru o+cinay si biel
po3a+o&ane blizny, (&ia+czce
L
latach u!y&ania steli"
- *%&iem ci, !e przyj+ przez -ram - po&ie+zia $osem +z&icznym i +zi&nie
znajomym" - 'ie &ierzye( mi1
-Tak, tylko""" my(laem, !e przy(lesz ,an$borna albo -lack&ella, a nie !e zja&isz si
osobi(cie"
- #+zisz, !e przysyabym ich po 8ielich1 'ie jestem taki $upi- 0iem, jaka to pokusa"
- 8ie+y &yci$n rk, Clary zobaczya na je$o palcu taki sam pier(cie/ jak 4aceNa" - Daj mi
$o"
Ale Go+$e mocno trzyma skarb"
- Chc najpier& te$o, co mi obiecae("
'ajpier&1 'ie u3asz mi, #tark&eather1 - Ealentine u(miechn si bez cienia &esoo(ci" -
2robi to, o co prosie(" ?mo&a to umo&a" Cho) musz przyzna), !e byem zaskoczony,
kie+y +ostaem t&oj &ia+omo()" 'ie po+ejrze&aem, !e masz co( przeci&ko temu, by !y) &
ukryciu i kontemplo&a), !e si tak &yra!" 'i$+y nie &yry&ae( si na pole bit&y"
'ie &iesz, jak to jest - po&ie+zia Go+$e z przeci$ym &estchnieniem" - ,rzez cay czas si
ba)"""
-To pra&+a" 'ie &iem" - 0 $osie EalentineNa brzmia smutek, jakby napra&+ !al mu byo
+a&ne$o to&arzysza, ale & oczach krya si niech) i (la+ po$ar+y" - Ale nie &zy&aby(
mnie tutaj, $+yby( nie zamierza o++a) mi 8ielicha"
,o t&arzy Go+$eNa przebie$ cie/"
- 'ie jest at&o z+ra+zi) to, & co si &ierzyo, tych, kt%rzy ci u3aj"
*asz na my(li ;i$ht&oo+%& czy ich +zieci1
4e+nych i +ru$ich"
-Tak, ;i$ht&oo+o&ie" [ Ealentine si$n +o mosi!ne$o $lobusa stojce$o na biurku i
zacz &o+zi) +u$imi palcami po zarysach kontynent%& i m%rz" - Ale co tak napra&+
jeste( im &inien1 To na ciebie spa+a kara, kt%ra po&inna +osi$a ich" <+yby nie
mieli takich koneksji & ClaDe, zostaliby &ykluj razem z tob" A tak, mo$ cho+zi) &
blasku so/ca jak z&ykli lu+zie" *o$ &yje!+!a) z +omu i +o nie$o &raca)" - 8ie+y
&yma&ia so&o +omZ, je$o $os za+r!a, palce znieruchomiay na $lobusie" Clary
bya pe&na, !e +otykaj miejsca, $+zie le!y I+ris"
Go+$e uciek &zrokiem"
- 2robili to, co ka!+y by zrobi"
- 'ie ka!+y" Ty nie i ja r%&nie! nie" ,oz&oli) przyjacielo&i cierpie) zamiast
mnie1 *usisz by) roz$oryczony, #tark&eather" A&ia+omo(), !e bez mru$nicia
okiem skazali ci na taki los"""
Go+$e &zruszy ramionami"
- Ale to nie &ina +zieci" 9ne nic nie zrobiy"""
- 'ie &ie+ziaem, !e tak lubisz +zieci, #tark&eather - rzuci Ealentine takim
tonem, jakby ta my(l $o rozba&ia"
2 piersi Go+$eNa &yr&ao si &estchnienie"
- 4ace"""
- 'ie m%& o nim" - Ealentine po raz pier&szy poz&oli sobie na $nie&" 2erkn
na nieruchom posta) le!c na po+o+ze" -9n kr&a&i" Dlacze$o1
Go+$e przycisn 8ielich +o serca" 4e$o kostki zbielay"
- To nie je$o kre&" 4est nieprzytomny, ale nie ranny" Ealentine spojrza na nie$o z
u(miechem"
Cieka&e, co o tobie pomy(li, kie+y si ocknie" 2+ra+a za&sze jest brzy+ka, ale
z+ra+a +ziecka""" +&a razy $orsza, nie u&a!asz1
'ie skrzy&+zisz $o - &yszepta Go+$e" - ,rzysi$e(, !e nie zrobisz mu krzy&+y"
- 'i$+y te$o nie przysi$aem - uci Ealentine" 9+sun si o+ biurka i ruszy &
stron Go+$eNa, a ten zacz si co3a) jak mae z&ierztko sch&ytane & puapk"
*ia nieszcz(li& min"
- A co by( zrobi, $+ybym po&ie+zia, !e zamierzam $o skrzy&+zi)1 0alczyby( ze
mn1 2atrzyma 8ielich1 'a&et $+yby u+ao ci si mnie zabi), ClaDe ni$+y nie
z+joby z ciebie klt&y" ?kry&aby( si tutaj +o (mierci, tak przera!ony, !e baby(
si szerzej ot&orzy) okno" Co by( o++a, !eby ju! &icej si nie ba)1 Co by( o++a,
!eby zno&u znale5) si & +omu1
Clary o+er&aa o+ nich &zrok" 4u! nie mo$a znie() &yrazu t&arzy Go+$eNa"
9biecaj, !e nie zrobisz mu krzy&+y, a +am ci 8ielich - rzek z+a&ionym $osem
nauczyciel"
'ie - o+par Ealentine jeszcze ciszej" - I tak mi $o +asz" -0yci$n rk"
Go+$e zamkn oczy" ,rzez ch&il je$o t&arz &y$l+aa jak marmuro&e oblicze
je+ne$o z anio%& po+trzymujcych biurko6 zbolaa, po&a!na, przytoczona
straszli&ym ci!arem" ,otem zakl !ao(nie i po+a naczynie EalentineN o&i" 4e$o
+o/ trzsa si jak li() na silnym &ietrze"
- Dzikuj" - Ealentine &zi o+ nie$o 8ielich i przyjrza mu si & za+umie" -
2+aje si, !e &yszczerbie( brze$"
Go+$e milcza" T&arz mia szar" Ealentine schyli si i &zi 4aceNa na rce"
,o+ni%s $o bez &ysiku" <+y Clary zobaczya, jak niena$annie skrojona marynarka
napina si na je$o ramionach i plecach, u(&ia+omia sobie, !e jest pot!nym
m!czyzn, z torsem jak pie/ +bu" 4ace, bez&a+ny & je$o ramionach, &y$l+a
przy nim jak +ziecko"
- 0kr%tce b+zie razem z ojcem - po&ie+zia Ealentine, patrzc na bla+ t&arz
chopca" - Tam $+zie je$o miejsce"
Go+$e +r$n" Ealentine o+&r%ci si i ruszy & stron kurtyny z +r$ajce$o
po&ietrza, przez kt%r &sze+" 2osta&i bram ot&art" 4ej blask razi oczy, jakby
silne so/ce o+bijao si o+ po&ierzchni lustra"
Go+$e &yci$n ba$alnie rk"
- 2aczekaj@ \ krzykn" \ A co z t&oj obietnic1 ,rzyrzeke(, !e z+ejmiesz ze mnie
klt&"
- To pra&+a \ przyzna Ealentine" 2atrzyma si i spojrza t&ar+o na Go+$eFa"
'auczyciel $&ato&nie &ci$n po&ietrze i co3n si, przyka+ajc +o/ +o piersi,
jakby cos tra3io $o & serce" #pomi+zy je$o palc%& trysn na po+o$ czarny pyn"
Go+$e uni%s pooran t&arz i spojrza na Ealentina +zikim &zrokiem"
- 4u!1 \ 0ykrztusi \ 8lt&a ju! z+jta1
- Tak" I mo!e kupiona &olno() przyniesie ci ra+o()"
,o tych so&ach Ealentine przesze+ przez kurtyn" ,rzez ch&il je$o posta)
mi$otaa, jakby sta po+ &o+" ,otem znikn, zabierajc ze sob 4aceFa"

PL
#zczurzy zauek
Go+$e patrzy za nim, +yszc ci!ko i zaciskajc pi(ci" ;e& +o/ mia ubru+zon
ciemnym pynem, kt%ry &ysczy si z je$o piersi" 'a t&arzy ra+o() mieszaa si z
niena&i(ci +o same$o siebie"
- Go+$e@ - Clary zabbnia & nie&i+zialn (cian, kt%ra ich roz+zielaa" -%l przeszy jej
rami, ale by niczym & por%&naniu z pieczeniem & piersi" *iaa &ra!enie, !e serce jej zaraz
&yskoczy" 4ace, 4ace, 4ace@ Imi +5&iczao & jej $o&ie, jakby si +oma$ao, !eby je
&ykrzycze)" - Go+$e, &ypu() mnie@
'auczyciel o+&r%ci si i pokrci $o&"
- 'ie mo$ - po&ie+zia, &ycierajc niena$annie czyst chusteczk poplamion rk" 0
je$o $osie brzmia szczery !al" -,r%bo&aaby( mnie zabi)"
- 'ie" 9biecuj"
- 'ie zostaa( &ycho&ana jako 'ocny Bo&ca, &ic t&oje obietnice nic nie znacz" -
-rze$ chusteczki +ymi, jakby zosta umoczony & k&asie, a +o/ na+al bya czarna" Go+$e
zrezy$no&a z pr%b +oczyszczenia jej"
- 'ie syszae( $o1@ - krzykna Clary z rozpacz" 9n zabije 4aceFa"
- 'ic takie$o nie po&ie+zia" - Go+$e sta teraz przy biurku"
9t&orzy szu3la+ i &yci$n z niej ka&aek papieru" 2 kieszeni marynarki &yj pi%ro i
postuka nim o blat, !eby napyn atrament" Clary &ytrzeszczya oczy" 2amierza napisa) list
1
- Ealentine po&ie+zia, !e 4ace &kr%tce b+zie z ojcem" 9jciec 4aceFa nie !yje" Co
inne$o m%$ mie) na my(li1
Go+$e nie po+ni%s &zroku zna+ kartki, na kt%rej co( baz$ra
To skompliko&ane" 'ie zrozumiesz"
- =ozumiem &ystarczajco +u!o" - <orycz omal nie &ypalia jej jzyka" - 0iem, !e 4ace
ci u3a, a ty &y+ae( $o czo&ieko&i, kt%ry niena&i+zi je$o ojca i pe&nie niena&i+zi 4acea"
2robi to, bo jeste( zbyt tch%rzli&y, !eby !y) z przekle/st&em, na kt%re sobie zasu!ye("
Go+$e $&ato&nie uni%s $o&"
Tak my(lisz1
Tyle &iem"
'auczyciel o+o!y pi%ro i potrzsn $o&" 0y$l+a na zmczone$o i stare$o, +u!o
starsze$o o+ EalentineNa, cho) byli & tym samym &ieku"
2nasz tylko par o+er&anych o+ siebie szcze$%%&, Clary" I lepiej, !eby tak pozostao" -
#tarannie zo!y kartk i cisn j & o$ie/" ,apier zapon jasn zieleni i ch&il p%5niej
znikn"
Co robisz1 - zapytaa Clary"
0ysyam &ia+omo()" - Go+$e o+&r%ci si o+ kominka" #ta blisko, o++zielony o+ niej
je+ynie nie&i+zialn barier" Clary przycisna palce +o (ciany, !aujc, !e nie mo!e ich
&epchn) mu & oczy""" cho) byy r%&nie smutne jak oczy EalentineNa" - 4este( mo+a"
,rzeszo() nic +la ciebie nie znaczy nie jest na&et inn krain, jak +la starych, ani
koszmarem, jak +la &innych" ClaDe nao!yo na mnie klt&, bo poma$aem EalentinFo&i"
Ale nie byem je+ynym czonkiem 8r$u, kt%ry mu su!y" Czy ;i$ht&oo+o&ie nie byli
r%&nie &inni jak ja1 Albo 0aylan+o&ie1 ;ecz tylko ja zostaem skazany na !ycie &
zamkniciu"
'ie mo$ na&et &ysta&ie rki przez okno"
- To nie moja &ina - po&ie+ziaa Clary" - Ani 4aceNa" Dlacze$o postano&ie( ukara) $o za to,
co ClaDe zrobio tobie1 *o$ zrozumie) o++anie EalentineNo&i 8ielicha, ale 4acea1 9n $o
zabije, tak jak zabi je$o ojca"""
- Ealentine nie zabi ojca 4acea - przer&a jej Go+$e" 2 piersi Clary &yr&a si szloch"
-'ie &ierz ci@ 0szystko, co m%&isz, to same kamst&a@ ,rzez cay czas nas okamy&ae(@
-Ach, ten moralny absolutyzm mo+ych, kt%ry nie +opuszcza !a+nych okoliczno(ci
a$o+zcych" - Go+$e &estchn" -'ie rozumiesz, Clary, !e na s&%j spos%b staram si by)
+obrym czo&iekiem1
,otrzsna $o&"
-To nie +ziaa & taki spos%b" Dobre uczynki nie r%&no&a! zych" Ale""" - ,rzy$ryza
&ar$" - <+yby( mi po&ie+zia, $+zie jest Ealentine"""
- 'ie - pra&ie &yszepta" - *%&i si, !e 'e3ilim to potomno lu+zi i anio%&" Cae to
anielskie +zie+zict&o oznacza je+ynie +u!sz +ro$ +o upa+ku" - Dotkn palcami
nie&i+zialnej po&ierzchni" - 'ie zostaa( &ycho&ana jako je+na z nas" 'ie u+ziau & tym
!yciu penym blizn i zabijania" 0 ka!+ej mo!esz o+ej()" 9pu(ci) Instytut i ni$+y nie &r%ci)"
Clary pokrcia $o&"
- 'ie mo$ te$o zrobi)"
- 0 takim razie przyjmij moje kon+olencje - rzuci Go+$e

i &ysze+ z
biblioteki"
777
<+y +rz&i zamkny si za Go+$eNem, Clary zostaa sama & kompletnej ciszy"
#yszaa tylko s&%j chrapli&y o++ech i +rapanie palc%& po nieustpli&ej ma$icznej
barierze o++zielajcej j o+ &yj(cia" 2robia to, cze$o &cze(niej sobie zabronia, i
rzucia si na (cian" ,otem jeszcze raz i jeszcze, a! rozbolay j oba boki i o$arno
&yczerpanie" 9suna si na po+o$, z tru+em hamujc zy"
<+zie( po +ru$iej stronie nie&i+zialne$o muru umiera Alec, a Isabelle czekaa, a!
Go+$e przyj+zie i $o uratuje" <+zie( tam Ealentine cuci 4aceNa, potrzsajc nim
mocno" <+zie( tam z ka!+ ch&il malay szanse jej matki" A ona bya tutaj -
u&iziona, bezu!yteczna i bezra+na jak +ziecko"
=aptem usia+a prosto" ,rzypomniaa sobie, jak u *a+ame Dorothei 4ace &cisn
jej & rk stel" 9++aamu j1 0strzymujc o++ech, pomacaa le& kiesze/ bluzy"
-ya pusta" ,o&oli &suna +o/ +o pra&ej" #pocone palce tra3iy na kaczki bru+u, a
potem +otkny cze$o( t&ar+e$o, $a+kie$o i zaokr$lone$o" #teli"
2 +u+nicym sercem zer&aa si na r%&ne no$i i le& rk namacaa ma$iczny
mur" ,otem zebraa si na o+&a$ i &ysuna prze+ siebie stel, a! tra3ia jej
czubkiem & barier" 0 jej umy(le ju! 3ormo&a si obraz" 0 mulistej &o+zie pyna
& $%r ryba, &z%r usek sta&a si coraz &yra5niejszy, & miar jak zbli!aa si ku
po&ierzchni" 'ajpier& ostro!nie, potem z &iksz pe&no(ci siebie Clary przesuna
stel po (cianie" 0 po&ietrzu prze+ ni za&isy ja(niejce biaoszare linie"
<+y poczua, !e 2nak jest uko/czony, opu(cia rk, o++ychajc ci!ko" ,rzez
ch&il &szystko byo nieruchome i ciche" 2nak razi j & oczy jak jaskra&y neon"
,otem usyszaa +5&ik, o$uszajcy oskot, jakby obok niej spa+aa la&ina kamieni"
2nak, kt%ry naryso&aa, sczernia i rozsypa jak popi%" ,o+o$a zatrzsa si po+ jej
no$ami, ch&il p%5niej &szystko ucicho, a ona zrozumiaa, !e jest &olna"
,o+bie$a +o okna i rozsuna zasony" 2apa+a zmrok, ulica & +ole bya skpana
& czer&ono-3ioleto&ej po(&iacie" Cho+nikiem sze+ Go+$e" 4e$o si&a $o&a
po+skaki&aa na+ tumem"
Clary &ybie$a z biblioteki i pop+zia & +% po scho+ach" 2atrzymaa si tylko na
ch&il, !eby &sun) stel +o kieszeni bluzy" 2anim pokonaa reszt stopni i &ypa+a
na ulic, & boku ju! czua kolk" ;u+zie spacerujcy z psami o parnym zmierzchu
uskaki&ali na bok, kie+y $naa co tchu &z+u! :ast =iDer" #krcajc za r%$,
+ostrze$a s&oje o+bicie & ciemnej szybie bu+ynku" #pocone &osy przykleiy si jej
+o czoa, t&arz bya pokryta zakrzep kr&i"
8ie+y +otara +o skrzy!o&ania, na kt%rym ostatnio &i+ziaa Go+$ea, przez ch&il
my(laa, !e $o z$ubia" ,u(cia si bie$iem przez tum tarasujcy &ej(cie +o metra,
rozpychajc lu+zi okciami i kolanami" 2$rzana i obolaa, &yr&aa si z tumu &
sam por, by +ostrzec t&ee+o&y $arnitur znikajcy & &skiej uliczce mi+zy
+&oma rz+ami +om%&"
9mina (mietnik i &pa+a & alejk" <ar+o palio j !y&ym o$niem przy ka!+ym
o++echu" Cho) na ulicy pano&a &ieczorny p%mrok, tutaj byo ciemno jak & nocy"
2obaczya Go+$eNa bojce$o & +ru$im kra/cu uliczki, kt%ra ko/czya si (lepo na
tyach restauracji" 'a ze&ntrz pitrzyy si (mieci6 stosy toreb z je+zeniem, bru+ne
papiero&e talerze, plastiko&e sztu)ce, kt%re trzeszczay nieprzyjemnie po+ je$o butami,
kie+y si o+&r%ci i na ni spojrza" Clary przypomniaa sobie &iersz, kt%ry czytaj na lekcji
an$ielskie$o6 *y(l - jeste(my & szczurzym zauku ] <+zie zmarli lu+zie po$ubili ko(ciZ"
- Ale+zia( mnie - st&ier+zi Go+$e" - 'ie po&inna( bya
2osta&i ci & spokoju, je(li mi po&iesz, $+zie jest Ealentine"
'ie mo$ te$o zrobi)" 9n si +o&ie, !e ci po&ie+ziaem i moja &olno() b+zie r%&nie
kr%tka jak !ycie"
I tak b+zie kr%tka, kie+y ClaDe o+kryje, !e +ae( 8ielich Anioa EalentineNo&i -
zau&a!ya Clary" - ,o tym, jak po+stpem nakonie( nas, !eby(my $o z+obyli" 4ak mo!esz z
samym sob &ytrzyma), &ie+zc, co on zamierza zrobi)1
Go+$e si za(mia"
- -oj si EalentineNa bar+ziej ni! ClaDe, i ty te! by( si baa, $+yby( bya m+ra" 9n i
tak & ko/cu znalazby 8ielich, z moj pomoc czy bez niej"
- I nie obcho+zi ci, !e u!yje $o, !eby zabija) +zieci1 Go+$e zrobi krok +o przo+u"
Clary +ostrze$a !e co( byszczy & je$o rce"
- Czy to &szystko napra&+ ma +la ciebie a! takie znaczenie1 - spyta"
4u! ci m%&iam" 'ie mo$ tak po prostu sobie o+ej()"
#zko+a - sk&ito&a, unoszc rk"
Clary na$le sobie przypomniaa, !e broni Go+$eNa jest chakram" ?chylia si, zanim
zobaczya jasny metalo&y kr!ek metalu leccy & stron jej $o&y" 2e (&istem min jej
t&arz o cal i &bi si & !elazne scho+y przeci&po!aro&e po le&ej stronie"
<+y Clary uniosa &zrok, zobaczya, !e Go+$e patrzy na ni, trzymajc & pra&ej rce
+ru$i +ysk"
- 4eszcze mo!esz uciec - po&ie+zia"
Instynkto&nie zasonia si rkami, cho) lo$ika po+po&ia+aj jej, !e chakram potnie je na
ka&aki"
- Go+$e"""
9bok niej (mi$no co( +u!e$o i ciemne$o" ?syszaa krzyk Go+$eNa" 8ie+y st&orzenie
stano mi+zy ni a napastnikiem, zobaczya je &yra5niej" -y to &ilk o +u$o(ci sze(ciu
st%p i kruczoczarnej sier(ci z poje+ynczym szarym pasmem"
Go+$e, na+al (ciskajcy & rce metalo&y +ysk, mia t&arz bia jak p%tno"
-Ty - &ykrztusi" - *y(laem, !e ucieke("""
Clary ze z+zi&ieniem st&ier+zia, !e Go+$e m%&i +o &ilka"
2&ierz obna!yo ky i &y&iesio czer&ony jzyk" 2 je$o oczu ziaa niena&i(), czysta
lu+zka niena&i()"
- ,rzysze+e( po mnie czy po +zie&czyn1 - zapyta nauczyciel" 'a je$o czole perli si pot,
ale rka bya pe&na"
0ilk ruszy & je$o stron, &arczc $ucho"
- 4est jeszcze czas - rzuci pospiesznie Go+$e" - Ealentine przyjmie ci z po&rotem"""
0ilk za&y i skoczy na nie$o" Clary zobaczya bysk srebra i usyszaa nieprzyjemny
o+$os, kie+y chakram &bi si & bok z&ierzcia" 0ilk opa+ na tylne apy" 2 je$o sier(ci, &
miejscu $+zie stercza +ysk, cieka kre&, ale mimo to pono&nie zaatako&a czo&ieka"
Go+$e krzykn raz i upa+, $+y pot!ne szczki zacisny si na je$o ramieniu" 0
po&ietrze trysna 3ontann kre&, jak 3arba z przebitej puszki, i spryskaa czer&ieni
cemento& (cian"
0ilk uni%s $o& zna+ bez&a+ne$o ciaa i spojrza na +zie& czyn" 4e$o zby
ociekay szkaratem"
Clary nie miaa & pucach +o() po&ietrza, !eby &y+a) z siebie jakikol&iek
+5&ik" ,u(cia si bie$iem & stron znajomych neono&ych (&iate ulicy, +o
bezpieczne$o, realne$o (&iata" ?syszaa za sob &arczenie, poczua $orcy o++ech
na na$ich y+kach" ,rzyspieszya resztkami si"""
0ilcze szczki zacisny si na jej no+ze, szarpny j & ty" 2anim u+erzya
$o& & t&ar+y cho+nik i po$r!ya si & ciemno(ci, o+krya, !e je+nak ma +o()
po&ietrza & pucach, !eby krzycze)"
>>>
9bu+zi j +5&ik kapicej &o+y" ,o&oli ot&orzya oczy" 'ie&iele zobaczya"
;e!aa na szerokiej pryczy & maym, obskurnym pomieszczeniu" 'a rozch&ianym
stole opartym o bru+n (cian sta tani mosi!ny (&iecznik z $rub czer&on (&iec,
je+ynym o(&ietleniem izby" #u3it by popkany i za$rzybiony, &il$o) sczya si
przez rysy & kamieniu" Clary o+nosia niejasne &ra!enie, !e cze$o( tutaj brakuje, ale
na+ &szystkimi jej o+czuciami +omino&a silny zapach mokre$o psa"
?sia+a i natychmiast te$o po!ao&aa" -%l przeszy jej $o& jak roz!arzony
szpikulec i zaraz potem o$arna j 3ala m+o(ci" Dobrze, !e nic nie miaa & !o+ku"
'a+ prycz, na $&o5+ziu &bitym mi+zy +&a kamienie &isiao lustro" <+y Clary
& nie spojrzaa, przerazia si" 'ic +zi&ne$o, !e t&arz j bolaa" 9+ kcika pra&e$o
oka bie$y +o brze$u ust +u$ie r%&nole$e za+rapania" ,ra&y policzek by pokryty
kr&i, po+obnie jak szyja, cay prz%+ koszuli i bluza"
'a$le Clary ze strachem ch&ycia si za kiesze/ i o+etchna z ul$, kie+y namacaa
stel"
T&te+y u(&ia+omia sobie, co +zi&ne$o jest & tym pomieszaniu" Ca je+n (cian
stano&ia $ruba !elazna krata si$ajca o+ su3itu +o po+o$i" To bya &izienna cela"
<+y Clary ch&iejnie &staa z pryczy, poczua silne za&roty $o&y" Ch&ycia si
stou, !eby nie upa()" 'ie zem+lej, przykazaa sobie t&ar+o"
0 tym momencie usyszaa kroki na ze&ntrz celi" 8to( na+cho+zi korytarzem"
Clary opara si o st%"
*!czyzna ni%s lamp" Clary &i+ziaa tylko je$o syl&etk6 &ysoki &zrost, szerokie
ramiona, zmierz&ione &osy" Dopiero kie+y ot&orzy +rz&i i &sze+ +o (ro+ka,
zobaczya, kto to jest"
0y$l+a tak samo jak za&sze6 &ytarte +!insy, koszula z +enimu, buty robocze,
nier%&no ostrzy!one &osy, okulary" =an, kt%r ostatnim razem zau&a!ya na boku
je$o szyi, pokry&aa (&ie!o za$ojona, l(nica sk%ra"
;uke"
Te$o byo +la niej za &iele" #kutki &yczerpania, braku snu i je+zenia, utraty kr&i i
przera!enie +opa+y j na$le jak &ezbrana 3ala" ,oczua, !e kolana si po+ ni
u$inaj, i osuna si na ziemi"
;uke przyskoczy +o niej je+nym susem" ,orusza si tak szybko, !e nie z+!ya
run) na po+o$, bo zapa j i po+ni%s jak &te+y, $+y bya ma +zie&czynk"
,osa+zi j na pryczy i co3n si, patrzc na ni z niepokojem"
Clary1 - 0yci$n +o niej rk" - Dobrze si czujesz1 9+suna si i uniosa rce,
!eby si prze+ nim zasoni)"
'ie +otykaj mnie"
,rzez je$o t&arz przemkn &yraz $bokie$o b%lu 2e !eniem przesun +oni po czole"
Chyba na to zasu!yem"
9&szem"
0 oczach ;ukeNa o+malo&aa si troska"
'ie oczekuj, !e mi zau3asz"""
To +obrze, bo nie zamierzam ci zau3a)"
- Clary""" - 2acz spacero&a) po celi" - To, co zrobiemH 'ie spo+zie&am si, !e
zrozumiesz" 0iem, !e u&a!asz !e ci opu(ciem"""
9pu(cie(" ,o&ie+ziae(, !e mam &icej +o ciebie nie +z&oni)" 'i$+y nie zale!ao ci na
mojej matce" 8amae( &e &szystkim"
- 'ie" 'ie &e &szystkim"
- 'apra&+ nazy&asz si ;uk <arro&ay1 4e$o ramiona opa+y"
- 'ie - o+par i spu(ci &zrok" 'a przo+zie niebieskiej koszuli rozprzestrzeniaa si
ciemnoczer&ona plama"
Clary usia+a prosto"
To kre&1 - 'a ch&il zapomniaa, !e ma by) &(cieka"
Tak - o+par ;uk, trzymajc si za bok" - =ana musiaa si ot&orzy), kie+y ci po+niosem"
4aka rana1
Dyski Go+$ea na+al s ostre, cho) rka nie ta, co kie+y(" *o!li&e, !e mam uszko+zone
!ebro"
- Go+$e1 8ie+y"""1
#pojrza na ni, a ona na$le przypomniaa sobie &ilka & zauku, cae$o czarne$o z
&yjtkiem je+ne$o szare$o pasa na boku" I przypomniaa sobie &bijajcy si & nie$o +ysk"
2rozumiala"
- 4este( &ilkoakiem"
;uke zabra rk z koszuli" 4e$o palce byy czer&one" Tak - pot&ier+zi lakonicznie"
,o+sze+ +o (ciany i zapuka & ni ener$icznie trzy razy" 'astpnie o+&r%ci si +o niej=?
4estem=
? 2abie( Go+$ea - st&ier+zia Clary"
- 'ie - ,okrci $o&" - 'ie5le $o poraniem, ale kie+y &r%ciem po ciao, ju! $o nie byo"
- =ozszarpae( mu rami" 0i+ziaam"
- Tak, ale mo!e &arto na+mieni), !e pr%bo&a ci zabi)" 2robi krzy&+ jeszcze komu(1
Clary za$ryza &ar$" ,oczua sona&y smak, ale to kr&a&ia rana po ataku Gu$o"
-4aceNo&i - &yszeptaa" - Go+$e pozba&i $o przytomno(ci 1 o++a=== EalentineNo&i"
-Ealentine o&i1 - po&t%rzy ;uke zaskoczony" - 0ie+ziaem, !e +a mu 8ielich Anioa, ale
nie miaem pojcia"""
#k+ &ie+ziae(1 - zaatako&aa $o Clary, ale potem sobie przypomniaa= - #yszae(, jak
rozma&iaam z nim & zauku" 2anim na nie$o skoczye("
#koczyem na nie$o, jak si &yrazia(, bo &a(nie zamierza o+ci) ci $o& - po&ie+zia
;uke i spojrza na +rz&i celi"
#ta & nich &ysoki m!czyzna, a za nim +robna kobieta, tak niska, !e &y$l+aa jak +ziecko"
9boje byli & z&yczajnych ubraniach6 +!insach i ba&enianych koszulach, oboje mieli takie -
rozczochrane &osy, z tym !e kobieta jasne, a m!czyzna si&o-czarne, borsucze, i oboje takie
same mo+o-stare t&arze, bez zmarszczek, ale ze znu!onymi oczami"
- Clary poznaj moje$o +ru$ie$o i trzecie$o, <retel i Alarica"
*!czyzna skoni masy&n $o&"
- 4u! si poznali(my"
Clary &ytrzeszczya oczy"
-Tak1
- 0 hotelu Dumort - przypomnia Alaric" - 0bia( mi n%! & !ebra"
Clary co3na si po+ (cian" -4a""" och, przepraszam"
- 'ie trzeba" To by (&ietny rzut" - 0sun rk +o kieszeni na piersi i &yj z
niej sztylet 4acea z mru$ajcym czer&onym okiem" ,o+a $o jej" - 2+aje si, !e to
t&%j"
Clary si za&ahaa" -Ale"""
- 'ie mart& si - uspokoi j m!czyzna" - 0yczy(ciem ostrze"
Clary &zia n%!" ;uk za(mia si po+ nosem"
,atrzc z perspekty&y czasu, najaz+ na Dumort mo!e nie by tak +obrze
zaplano&any, jak po&inien - przyzna" - 0ysaem $rup moich &ilk%&, !eby ci
obser&o&ay i obroniy, $+yby( znalaza si & niebezpiecze/st&ie" 8ie+y pojechaa(
+o hotelu"""
4ace i ja +aliby(my sobie ra+" - Clary &suna sztylet za pasek"
<retel posaa jej poba!li&y u(miech i z&r%cia si +o ;ukNa6
- ,o to nas &ez&ae(, panie1
- 'ie - po&ie+zia ;uk, +otykajc boku" - *oja rana si ot&orzya, a Clary te!
ma par skalecze/, kt%re &yma$aj opatrzenia" 4e(li nie masz nic przeci&ko temu"""
<retel skonia $o&"
- ,%j+ po apteczk - oznajmia i &ysza z celi" Alaric po+!y za ni jak
przero(nity cie/"
- 'az&aa ci panemZ - o+ez&aa si Clary, kie+y zostali sami" - I o co ci
cho+zio z tym +ru$im i trzecimZ1 Co +ru$i i trzeci1
- *oi zastpcy - o+par ;uke" - 4a jestem przy&%+c sta+a &ilk%&, &ic <retel
z&raca si +o mnie panieZ" 0ierz mi, !e +u$o nie mo$em si +o te$o
przyz&yczai)"
- *oja matka &ie+ziaa1
9 czym1
Ce jeste( &ilkoakiem"
Tak" 9+ ch&ili, kie+y to si stao"
- 9czy&i(cie !a+ne z &as nie pomy(lao, !eby mi o tym napomkn)"
,o&ie+ziabym ci, ale t&oja matka upara si, !e masz nic nie &ie+zie) o 'ocnych
Bo&cach czy A&iecie Cieni" 'ie potra3ibym ci &yja(ni), +lacze$o jestem
&ilkoakiem, nie prze+sta&iajc ci caej sytuacji, a 4ocelyn nie chciaa, !eby( j
poznaa" 'ie &iem, ile si +o&ie+ziaa("""
- Du!o - oznajmia Clary" - 0iem, !e moja matka bya 'ocnym Bo&c" 0iem, !e
&ysza za EalentineNa i !e ukra+a mu 8ielich Anioa, a potem si ukrya" 0iem, !e
po tym, jak mnie uro+zia, co +&a lata pro&a+zia mnie +o *a$nusa -aneNa, !eby
o+biera mi 0zrok" 0iem, !e kie+y & zamian za !ycie mojej mamy Ealentine
pr%bo&a ci zmusi), !eby( mu po&ie+zia, $+zie jest 8ielich, po&ie+ziae( mu, !e
ona si +la ciebie nie liczy" ;uke &patry&a si & (cian"
- 'ie &ie+ziaem, $+zie jest 8ielich" 4ocelyn mi nie po&ie+ziaa"
- *o$e( si tar$o&a)"""
- Ealentine si nie tar$uje" 'i$+y" 4e(li nie ma prze&a$i, na&et nie sia+a +o stou"
4est peen +eterminacji i cako&icie pozba&iony &sp%czucia" Cho) mo!e kie+y(
kocha t&oj matk, nie za&ahaby si jej zabi)" 'ie, nie zamierzaem uka+a) si z
EalentineNem"
-0ic postano&ie( zosta&i) j na past& losu1 \ rzucia z &(cieko(ci Clary" -
4este( przy&%+c cae$o sta+a &ilkoak%& i tak po prostu uznae(, !e ona &cale nie
potrzebuje t&ojej pomocy1 0iesz co, byo mi 5le, kie+y my(laam, !e ty te! jeste(
'ocnym Bo&c i o+&r%cie( si +o niej plecami z po&o+u jakiej( $upiej przysi$i
czy cze$o( & tym ro+zaju, ale teraz &iem, !e jeste( po prostu o(lizym ,o+ziemnym,
kt%re$o nie obcho+zi, !e przez te &szystkie lata trakto&aa ci jak przyjaciela, jak
r%&ne$o sobie" I teraz tak jej o+pacie(@
- ,osuchaj siebie - po&ie+zia ;uk cicho" - *%&isz jak ;i$ht&oo+"
Clary zmru!ya oczy"
- 2nasz Aleca i Isabelle1
*iaem na my(li ich ro+zic%&, kt%rych znaem bar+zo +obrze, kie+y &szyscy
byli(my 'ocnymi Bo&cami"
Clary roz+zia&ia usta ze z+umienia"
0iem, !e nale!ae( +o 8r$u, ale jakim cu+em nie o+kryli, !e jeste( &ilkoakiem1
'ie &ie+zieli1
'ie, bo nie uro+ziem si &ilkoakiem" #taem si nim" I ju! &iem, !e je(li chc
ci przekona), musisz usysze) ca historie" To +u$a opo&ie(), ale my(l, !e mamy
czas"
C8.HE -682A1+

?pa+ek kusi
IU/+32B B7,1* -+B J+B B7,1:5 ;AK5382012 0+ ,8A89-L=
? W1<<1+4 C+6<5, W1<<1+4, M IU/+32BN
PK
9po&ie() &ilkoaka
,ra&+a jest taka, !e znaem t&oj matk o+ +ziecka" Dorastali(my & I+risie" To pikny
kraj, a ja za&sze !ao&aem, !e ni$+y $o nie &i+ziaa(" ,okochaaby( strzeliste sosny, czarn
ziemi i lo+o&ate, krystaliczne rzeki" 4est tam sie) maych miasteczek i stolica Alicante,
$+zie spotyka si ClaDe" 'azy&aj j #zklanym *iastem, bo je$o &ie!e s z te$o same$o
materiau o+pychajce$o +emony co nasze stele" 0 blasku so/ca l(ni jak szko"
8ie+y 4ocelyn i ja osi$nli(my stoso&ny &iek, &ysano nas +o szkoy & Alicante" Tam
poznaem EalentineNa"
#tarszy o+e mnie o rok, by z+ecy+o&anie najbar+ziej popularnym chopcem & szkole6
przystojny, bystry, bo$aty, zaan$a!o&any i +o te$o (&ietny &ojo&nik" 4a byem nikim - ani
bo$aty, ani byskotli&y, ze z&yczajnej &iejskiej ro+ziny" 0 +o+atku nauka koszto&aa mnie
+u!o &ysiku" 4ocelyn bya uro+zonym 'ocnym Bo&c, ja nie" 'ie tolero&aem najsabsze$o
2naku, nie potra3iem przys&oi) najprostszych technik" Czasami my(laem, !eby uciec i
&r%ci) +o +omu, okry&ajc si &sty+em" Albo na&et zosta) ,rzyziemnym" Caosne"
To Ealentine mnie urato&a" ,rzysze+ +o moje$o pokoju" 'a&et nie s+ziem, !e zna moje
imi" 2apropono&a, !e mnie &yszkoli" ,o&ie+zia, !e &ie, !e mam kopoty, ale +ostrze$ &e
mnie za+atki na +obre$o 'ocne$o Bo&c" ,o+ je$o okiem popra&iem si, z+aem e$zaminy,
+ostaem pier&sze 2naki, zabiem pier&sze$o +emona"
0ielbiem $o" ?&a!aem, !e so/ce &staje i zacho+zi +la EalentineNa *or$ensterna"
9czy&i(cie nie byem je+ynym nieu+acznikiem, kt%re$o urato&a" -yli inni" Go+$e
#tark&eather, kt%ry ra+zi sobie lepiej z ksi!kami ni! z lu+5mi> *aryse Truebloo+, kt%rej
brat o!eni si z ,rzyziemn> =obet ;i$ht&oo+, kt%re$o przera!ay 2naki" Ealentine &zi ich
&szystkich po+ s&oje skrzy+a" *y(laem &te+y, !e to z +obroci, teraz nie jestem taki
pe&ien" Teraz s+z, !e zyski&a sobie &yzna&c%&, kt%rzy otaczali $o kultem"
Ealentine mia obsesj na punkcie i+ei, !e & ka!+ym pokoleniu jest coraz mniej 'ocnych
Bo&c%&, !e jeste(my &ymierajcym $atunkiem" T&ier+zi, !e $+yby tylko ClaDe mo$o
s&obo+niej u!y&a) 8ielicha =azjela, po&ikszyyby si nasze szere$i" 'auczyciele u&a!ali
to po+ej(cie za (&itokra+zt&o" 'ikt nie mo!e &ybiera), czy zostanie 'ocnym Bo&c, czy
nie" Ealentine pyta nonszalancko, +lacze$o &szystkich lu+zi nie uczyni) 'ocnymi o&cami1
Dlacze$o nie ob+aro&a) ich z+olno(ci &i+zenia A&iata Cieni1 Dlacze$o samolubnie
zacho&y&a) moc +la siebie1
8ie+y nauczyciele o+po&ia+ali, !e &ikszo() lu+zi nie prze!yaby trans3ormacji, Ealentine
zarzuca im, !e kami, bo pr%buj zatrzyma) moc 'e3ilim +la nielicznej elity" Tak &te+y
m%&i-Teraz my(l, !e pe&nie u&a!a o3iary za +opuszczalny skutek uboczny" 0 ka!+ym
razie, przekona nasz ma $rupk, !e ma racje -

?t&orzyli(my 8r$, a naszym celem byo
rato&anie rasy 'ocnych Bo&c%&, prze+ &ymarciem"
9czy&i(cie & &ieku sie+emnastu lat jeszcze nie &ie+zieli(my, jak to zrobi), ale byli(my
pe&ni, !e & ko/cu +okonamy cze$o( &ielkie$o"
A potem na+esza noc, kie+y ojciec EalentineNa zosta zabity & czasie rutyno&e$o napa+u
na ob%z &ilkoak%&" 8ie+y Ealentine &r%ci +o szkoy po po$rzebie, nosi czer&one 2naki
!aoby" 2mieni si r%&nie! po+ innymi &z$l+ami" Coraz cz(ciej z+arzay mu si ataki
&(cieko(ci $raniczcej z okrucie/st&em" ,rzypisaem to no&e zacho&anie smutko&i i
jeszcze bar+ziej staraem si $o za+o&oli)" 'i$+y nie rea$o&aem na je$o $nie& $nie&em"
*iaem je+ynie chore poczucie, !e $o rozczaro&aem"
4e+yn osob, kt%ra potra3ia a$o+zi) je$o &ybuchy, bya t&oja matka" 2a&sze trzymaa
si troch z boku naszej $rupy, czasami +r&ico nazy&aa nas 3anklubem EalentineNa" To si
zmienio, kie+y umar je$o ojciec" Cierpienie EalentineNa &zbu+zio & niej &sp%czucie"
2akochali si & sobie"
4a te! $o kochaem" -y moim najbli!szym przyjacielem, &ic cieszyem si, !e jest z
4ocelyn" ,o uko/czeniu szkoy pobrali si i &yjechali +o je$o ro+zinnej posia+o(ci" 4a te!
&r%ciem +o +omu, ale 8r$ na+al istnia" ,o&sta jako co( & ro+zaju szkolnej przy$o+y, ale
rozr%s si i umocni, a Ealentine &raz z nim" 4e$o i+eay r%&nie! si zmieniy" 8r$ na+al
$o(no +oma$a si 8ielicha Anioa, ale o+ (mierci ojca Ealentine sta si ja&nym
z&olennikiem &ojny przeci&ko &szystkim ,o+ziemnym, nie tylko tym, kt%rzy naruszyli
,orozumienia" Ten (&iat jest +la lu+ziZ, ar$umento&a, a nie +la p%+emon%&" Demonom
ni$+y nie mo!na & peni zau3a)Z"
'ie po+oba mi si no&y kierunek 8r$u, ale tr&aem & nim, po cz(ci +late$o !e na+al nie
potra3iem za&ie() EalentineNa, a po cz(ci +late$o !e prosia mnie o to 4ocelyn" Te! miaa
na+ziej, !e z+oam &pro&a+zi) umiarko&anie +o 8r$u, ale okazao si to niemo!li&e" 'ie
+ao si utempero&a) EalentineNa, a =obert i *aryse ;i$ht&oo+o&ie, ma!e/st&o, byli
r%&nie zaja+li" Tylko *ichaela 0aylan+a +rczyy &tpli&o(ci, tak jak mnie, ale mimo
naszej niechci trzymali(my si razem" 4ako $rupa niestru+zenie polo&ali(my na
,o+ziemnych, szukaj tych, kt%rzy popenili cho)by najmniejsze &ykroczenie" Ealentine
ni$+y nie zabi istoty, kt%ra nie naruszya ,orozumie/, ale robi inne rzeczy" 0i+ziaem, jak
przymoco&a srebrne monty +o oczu +zie&czynki &ilkoaka i o(lepi j, !eby zmusi) +o
&yja&ienia, $+zie jest jej brat" 0i+ziaem""" ale nie musisz te$o &ysuchi&a)" 'ie"
,rzepraszam"
,%5niej 4ocelyn zasza & ci!" 0 +niu, kie+y mi o tym po-&ie+ziaa, &yznaa r%&nie!, !e
zacza si ba) s&oje$o m!a" 4e$o zacho&anie stao si +zi&ne, nieobliczalne" 'a cae noce
znika & pi&nicach posia+o(ci" Czasami syszaa krzyki przez (ciany"""
,osze+em +o nie$o" =oze(mia si i zby jej oba&y jako kaprysy i urojenia kobiety
spo+zie&ajcej si pier&sze$o +ziecka" 2aprosi mnie na nocne polo&anie" 0ci! starali(my
si zlik&i+o&a) $niaz+o &ilkoak%&, kt%rzy zabili prze+ laty je$o ojca -yli(my parabatai*
+oskonaym zespoem my(li&ych zo!onym z +&%ch &ojo&nik%&, kt%rzy o++aliby za siebie
na&zajem !ycie & razie potrzeby" Tak &ic kie+y Ealentine po&ie+zia mi, !e b+zie tej nocy
strze$ moich plec%&, u&ierzyem mu" 'ie zau&a!yem &ilka, +op%ki na mnie nie skoczy"
,amitam, jak je$o zby &biy si & moje rami, i nic &icej" 8ie+y si obu+ziem, le!aem z
oban+a!o&an rk & +omu EalentineNa" 4ocel3 te! tam bya"
'ie &szystkie u$ryzienia &ilkoak%& po&o+uj likantropi" =ana si za$oia,ale nastpne
ty$o+nie byy u+rk czekania na peni ksi!yca" <+yby ClaDe &ie+ziao, zamknoby mnie
& celi obser&acyjnej" Ale Ealentine i 4ocelyn milczeli" Trzy ty$o+nie p%5niej ksi!yc &sta
peny i jasny, a ja zaczem si zmienia)" ,ier&sza ,rzemiana za&sze jest najci!sza"
,amitam oszoomienie, a$oni, ciemno() i przebu+zenie kilka $o+zin p%5niej na ce &iele
mil o+ miasta" -yem umazany kr&i, u moich st%p le!ao rozszarpane ciao jakie$o( mae$o
le(ne$o z&ierzcia"
0r%ciem +o rezy+encji, a oni po&itali mnie & +rz&iach" 4ocelyn rzucia si mi na szyj,
szlochajc, ale Ealentine j o+ci$n" #taem & pro$u zakr&a&iony i +r!cy" ;e+&o mo$em
my(le)" 0 ustach miaem jeszcze smak suro&e$o misa" 'ie &iem, cze$o si spo+zie&aem,
ale s+z, !e po&inienem by &ie+zie)"
Ealentine z&l%k mnie ze scho+%& i zaci$n +o lasu" 9(&ia+czy, !e sam po&inien mnie
zabi), ale nie potra3i si +o te$o zmusi)" Da mi sztylet, kt%ry kie+y( nale!a +o je$o ojca"
8aza mi postpi) honoro&o i samemu zako/czy) !ycie" ,ocao&a n%!, a potem mi $o
&rczy" 0r%ci +o rezy+encji i zary$lo&a +rz&i"
-ie$em przez ca noc, czasami jako czo&iek, czasami jako &ilk, a! przekroczyem
$ranic" 0pa+em & (ro+ek obozo&iska &ilkoak%&, &ymachujc sztyletem, i za!+aem
&alki z likantropem, kt%ry mnie u$ryz i zmieni & je+ne$o z nich" Amiejc si &skazali mi
przy&%+c klanu" #tan prze+e mn, z rkami i zbami na+al zakr&a&ionymi po polo&aniu"
'i$+y nie byem +obry & &alce je+en na je+ne$o" 'a s&oj bro/ &ybraem uk" *iaem
(&ietny &zrok i celne oko" -ezpo(re+nich star) ni$+y nie lubiem" To Ealentine &pra&i si
& &alce & &rcz" Ale &te+y chciaem je+ynie umrze) i zabra) ze sob st&orzenie, kt%re
mnie zniszczyo" ,e&nie my(laa !e je(li z+oam pom(ci) siebie i je+nocze(nie zabij &ilki,
kt%re zamor+o&ay je$o ojca, Ealentine b+zie mnie opaki&a" 8ie+y ze sob &alczyli(my,
czasem jako lu+zie, czasem jako &ilki zobaczyem, !e przy&%+ca jest zaskoczony moj
$&ato&no(ci" 8ie+y noc przesza & +zie/, zacz o+czu&a) zmczenie, ale moja
&(cieko() nie saba" <+y so/ce zaczo chyli) si ku zacho+o&i, &biem sztylet & je$o
szyj" ?mar, obryz$ujc mnie kr&i"
#po+zie&aem si, !e sta+o rzuci si na mnie i rozszarpie" Ale oni uklkli u moich st%p i
obna!yli $ar+a & po++a/czym $e(cie" 0ilki maj takie pra&o, !e ten, kto zabije przy&%+c,
zajmuje je$o miejsce" Tak &ic, zamiast (mierci i zemsty, znalazem no&e !ycie"
2osta&iem za sob s&oje stare ja i pra&ie zapomniaem, jak to jest by) 'ocnym Bo&c"
Ale nie zapomniaem 4ocelyn" *y(l o niej stale mi to&arzyszya" -aem si o ni, &ie+ziaem
je+nak, !e je(li zbli! si +o rezy+encji, 8r$ b+zie mnie (ci$a) +o skutku"
0 ko/cu ona przysza +o mnie" #paem & obozie, kie+y obu+zi mnie m%j +ru$i i
po&ie+zia, !e czeka na mnie mo+a kobieta, 'ocny Bo&ca" 9+ razu &ie+ziaem, kto to jest"
0i+ziaem +ezaprobat & je$o oczach, kie+y p+ziem jej na spotkanie" 0szyscy oczy&i(cie
&ie+zieli, !e kie+y( byem 'ocnym Bo&c, ale u&a!ano to za &sty+li&y sekret, o kt%rym
ni$+y si nie m%&io" Ealentine by si u(mia"
Czekaa na mnie tu! za obozem" 4u! nie bya & ci!y" T&arz miaa bla+ i &ymizero&an"
,o&ie+ziaa, !e uro+zia +ziecko, chopczyka, i +aa mu imiona 4onathan Christopher"
=ozpakaa si na m%j &i+ok" -ya za, !e jej nie za&ia+omiem, !e !yj, Ealentine
po&ie+zia 8r$o&i, !e o+ebraem sobie !ycie, ale ona mu nie u&ierzya" 0ie+ziaa, !e ni$+y
cze$o( takie$o bym nie zrobi" ?&a!aem, !e jej &iara &e mnie jest nieuzasa+niona, ale
czuem tak ul$ na jej &i+ok, !e nie zaprzeczyem"
#pytaem, jak mnie znalaza" ,o&ie+ziaa, !e & Alicante kr! lotki o &ilkoaku, kt%ry
kie+y( by 'ocnym Bo&c" Ealentine te! je sysza, &ic przysza mnie ostrzec" 0kr%tce
potem on te! si zja&i, ale ukryem si prze+ nim, jak to potra3i &ilkoaki, &ic o+sze+ bez
przele&u kr&i"
,otem zaczem & tajemnicy spotyka) si z 4ocelyn" To by rok ,orozumie/ i & caym
,o+ziemnym A&iecie a! huczao o+ plotek o planach EalentineNa, !eby zer&a) ne$ocjacje"
#yszaem, !e za!arcie spiera si z ClaDe & k&estii ,rzymierza, ale bez rezultatu" Tak &ic
8r$ & &ielkim sekrecie uo!y no&y plan" #przymierzyli si z +emonami, naj&ikszymi
&ro$ami 'ocnych Bo&c%&, !eby przemyci) bro/ +o 0ielkiej #ali Anioa, $+zie miay zosta)
po+pisane ,orozumienia" ,rzy pomocy pe&ne$o +emona Ealentine ukra+ 8ielich Anioa, a
na je$o miejscu zosta&i kopi" *iny miesice, zanim ClaDe si zoriento&ao, !e 8ielich
znikn, ale &te+y byo ju! za p%5no"
4oceylyn pr%bo&aa si +o&ie+zie), co Ealentine zamierza zrobi) z 8ielichem, ale bez
po&o+zenia" 0ie+ziaa je+ynie, !e 8r$ planuje napa() na nieuzbrojonych ,o+ziemnych i
&ymor+o&a) ich & sali obra+" ,o takiej rzezi oczy&i(cie nie +oszoby +o za&arcia
,rzymierza"
*imo chaosu byy to, o +zi&o, szcz(li&e +ni" 4ocelyn i ja & tajemnicy &ysyali(my
&ia+omo(ci +o skrzat%&, czaro&nik%&, a na&et +o o+&iecznych &ro$%& &ilcze$o ro+u,
&ampir%&, !eby ostrzec ich o planach EalentineNa" Dziaali(my razem, &ilkoaki i 'e3ilim" 0
+niu ,orozumie/ obser&o&aem z kryj%&ki, jak *or$ensterno&ie opuszczaj rezy+encj"
,amitam, jak 4ocelyn nachylia si i pocao&aa jasn $%&k synka" ,amitam, jak so/ce
l(nio na jej &osach" ,amitam jej u(miech"
,ojechali +o Alicante po&ozem" ,o+!yem za nimi na czterech apach, a sta+o bie$o ze
mn" 0ielka #ala Anioa bya pena ClaDe i ,o+ziemnych" 8ie+y przyniesiono ,orozumienie,
+o po+pisu, Ealentine &sta, a 8r$ razem z nim" 0yci$nli bro/" 0 sali zapano&a chaos, i
&te+y 4ocelyn po+bie$a +o &ielkich po+&%jnych +rz&i i ot&orzya je szeroko"
*oje sta+o &pa+o +o sali pier&sze, &ypeniajc noc &yciem" ,o nas zja&ili si rycerze
3aerie ze szklan broni i skrconymi ro$ami" ,o nich przybyy 'ocne Dzieci z obna!onymi
kami, czaro&nicy &a+ajcy o$niem i !elazem" 8ie+y tum & panice uciek z ratusza,
rzucili(my si na czonk%& 8r$u"
#ala Anioa jeszcze ni$+y nie &i+ziaa takie$o rozle&u kr&i" 'ie atako&ali(my tych
'ocnych Bo&c%&, kt%rzy nie nale!eli +o 8r$u" 4ocelyn oznaczya ich czarem" Ale &ielu
z$ino, a za kilku ja czuj si o+po&ie+zialny" 9czy&i(cie p%5niej ob&iniono nas o znacznie
&icej o3iar" 4e(li cho+zi o 8r$, okaza si +u!o liczniejszy, ni! przypuszczaem" <+y starli
si z ,o+ziemnymi, zaczem prze+ziera) si przez mas &alczcych & stron EalentineNa"
*y(laem tylko o tym, !e to ja $o zabij, !e ja b+ mia t zasu$" 2nalazem $o & ko/cu
przy &ielkim pos$u Anioa, jak zakr&a&ionym sztyletem rozpra&ia si z je+nym z rycerzy"
8ie+y mnie zobaczy, u(miechn si +ziko i +rapie!nie"
-0ilkoak, kt%ry &alczy mieczem i sztyletem, to r%&nie nienaturalny &i+ok jak pies, kt%re
je no!em i &i+elcem - po&ie+zia"
- 2nasz ten miecz, znasz ten sztylet - o+parem" -I &iesz, kim teraz jestem, je(li musisz si
+o mnie z&raca), u!y&aj moje$o imienia"
- 'ie znam imion poo&y lu+zi - rzek Ealentine" - 8ie+y( miaem przyjaciela, czo&ieka
honoru, kt%ry za+aby sobie (mier) zanim je$o kre& zostaa ska!ona" Teraz stoi prze+e mn
bezimienne monstrum z je$o t&arz" - ?ni%s bro/ i krzykn" - ,o&inienem by ci zabi),
kie+y miaem okazj@
=zuci si na mnie, a ja o+paro&aem cios" 2aczli(my &alczy) na po+ium, po+czas $+y
&ok% nas szalaa bit&a i kolejno pa+ali czonko&ie 8r$u" 2obaczyem, !e ;i$ht&oo+o&ie
rzucaj bro/ i uciekaj" Go+$e czmychn na samym pocztku" I &te+y ujrzaem 4ocelyn
p+zc +o scho+%& & moj stron" 'a jej t&arzy malo&a si strach"
- Ealentine, przesta/@ - krzykna" - To ;uke, t&%j przyjaciel, pra&ie t&%j brat"""
Ealentine ch&yci j z &arkniciem i przyci$n prze+ siebie" ,rzysta&i sztylet +o jej
$ar+a" =zuciem bro/" 'ie chciaem ryzyko&a), !e zrobi jej krzy&+" 2obaczy to & moich
oczach"
- 2a&sze jej pra$ne( - &ysycza" - A teraz &e +&oje uknuli(cie z+ra+" ,o!aujecie
te$o, co zrobili(cie"
,o tych so&ach zer&a me+alionik z szyi 4ocelyn i rzuci nim &e mnie" #rebrny a/cuszek
sma$n mnie jak poncy bat" 8rzyknem i upa+em +o tyu" 0 tym momencie Ealentine
znikn & (cisku, ci$nc 4ocelyn ze sob" ,obie$em za nim, poparzony, kr&a&icy, ale by
+la mnie zbyt szybki" 0ycina sobie (cie!k & kbo&isku &alczcych, +epta mart&ych"
0ytoczyem si na blask ksi!yca" #ala pona, niebo byo rozjarzone o+ o$nia"
0i+ziaem zielone tra&niki, kt%re ci$ny si po ciemn rzek i bie$nc &z+u! niej +ro$,
lu+zi uciekajcych & noc" 0 ko/cu 4oscelyn na+ brze$iem rzeki" Ealentine znikn, a ona
baa si o 4onathmana, bar+zo chciaa &r%ci) +o +omu" 2nale5li(my konia, 4ocelyn
na nie$o &sia+a i o+jechaa" 4a przybraem &ilcz posta) i pobie$em za ni"
0ilki s szybkie, ale &ypoczty ko/ szybszy" 2ostaem +aleko & tyle" 4ocelyn
przybya +o rezy+encji prze+e mn"
8ie+y zbli!yem si +o +omu, o+ razu &ie+ziaem, !e stao si co( straszne$o"
Tutaj te! & po&ietrzu &isia ci!ki s&+ spalenizny i jeszcze jaki( inny zapach,
$sty i so+ki, o+%r +emonicznych czar%&" #taem si zno&u czo&iekiem i
poku(tykaem +u$im po+jaz+em, & jasnym & (&ietle ksi!yca jak rzeka srebra
pro&a+zca +o""" - ruin" =ezy+encja obr%cia si & popi%, nocny &iatr rozsie&a $o
po tra&nikach, przez co cae byy pokryte biaym pyem" 2asuy tylko 3un+amenty
kt%re &y$l+ay jak spalone ko(ci, tu okno, tam pochylony komin, ale sam +om,
ce$y i zapra&a, bezcenne ksi!ki i staro!ytne $obeliny, przekazy&ane kolejnym
pokoleniom 'ocnych Bo&c%&, &szystko to poszo z +ymem, kt%ry teraz snu si na
tle tarczy ksi!yca"
Ealentine zniszczy +om +emonicznym o$niem" Ca+en inny nie ponie takim !arem
ani nie pozosta&ia po sobie tak nie&iele"
=uszyem +o tlcych si z$liszcz" 2nalazem 4ocelyn klczc na resztkach
3ronto&ych scho+%&, poczerniaych o+ o$nia" ;e!ay tam ko(ci" 2&$lone i czarne,
ale z pe&no(ci lu+zkie, ze strzpami ubra/, 3ra$mentami bi!uterii, kt%rej nie stra&i
po!ar" Do szkieletu matki 4ocelyn na+al przy&ieray czer&one i zote nici, stopiony
sztylet przyklei si +o szkieleto&ej rki jej ojca" 0(r%+ kolejne$o stosu proch%&
byszcza srebrny amulet EalentineNa z insy$niami 8r$u na+al poncymi biaym !a-
rem" A &(r%+ tych szcztk%& le!ay rozrzucone +robne ko(ci +ziecka"
- ,o!aujecie te$o, co zrobili(cie, zapo&ie+zia Ealentine" I kie+y klczaem obok
4ocelyn na spalonych stopniach, zrozumiaem, !e mia racj - Cao&aem i !auj +o
+zisiaj"
Tamtej nocy &r%cili(my +o miasta, $+zie na+al szalay po!ary i pano&a chaos, a
potem ruszyli(my przez ciemny kraj" *in ty+zie/ zanim 4ocelyn si o+ez&aa"
2abraem j z I+risu" ?ciekli(my +o ,ary!a" - 'ie mieli(my pieni+zy, ale ona
o+m%&ia p%j(cia +o Instytutu z pro(b o pomoc" #ko/czyam z 'ocnymi Bo&camiZ,
o(&ia+czya" #ko/czya ze A&iatem Cieni"
#ie+ziaem & maym tanim pokoju hotelo&ym, kt%ry &ynajli(my i pr%bo&aem
przem%&i) jej +o rozs+ku, ale na pr%!no" -ya uparta" 0 ko/cu &yja(nia mi po&%+
s&ojej +eterminacji" 9+ paru ty$o+ni &ie+ziaa, !e zno&u jest & ci!y" ,ostano&ia
rozpocz) no&e !ycie, tylko ona i +ziecko" 'ie chciaa, !eby cho) szept o ClaDe czy
,rzymierzu zatru jej przyszo()" ,okazaa mi amulet, kt%ry zabraa ze stosu ko(ci"
#prze+aa $o na pchlim tar$u & Cli$nancourt, a za uzyskane pieni+ze kupia bilet na
samolot" 'ie chciaa mi z+ra+zi), +ok+ si &ybiera" Im +alej o+ I+risu, tym lepiejZ,
po&ie+ziaa"
9+cicie si o+ przeszo(ci oznaczao, !e 4ocelyn zosta&ia r%&nie! mnie, &ic
spieraem si z ni, ale bezskutecznie" 0ie+ziaem, !e na&et $+yby nie spo+zie&aa
si +ziecka, i tak zaczaby zupenie no&e !ycie, a ponie&a! &yb%r z&yke$o (&iata
by lepszy ni! (mier), & ko/cu niechtnie z$o+ziem si na jej plan" ,o!e$naem j
na lotnisku" 9statnie so&a, kt%re po&ie+ziaa 4ocelyn & obskurnej hali o+lot%&,
zmroziy mnie +o szpiku koici6 Ealentine nie z$inZ"
<+y o+leciaa, &r%ciem +o s&oje$o sta+a, ale nie znalazem spokoju" #erce (ciska
mi b%l, za&sze bu+ziem si z jej imieniem na ustach" 'ie byem ju! takim
przy&%+c jak kie+y(" 2a +u!o &ie+ziaem" 9&szem, uczci&ym i spra&ie+li&ym, ale
nieobecnym +uchem" 'ie mo$em sobie znale5) przyjaci%, ani to&arzyszki !ycia,
&(r%+ &ilkoak%&" 2a bar+zo byem czo&iekiem, za bar+zo 'ocnym Bo&c, !eby
czu) si +obrze &(r%+ likantrop%&" ,olo&aem, zle polo&anie nie +a&ao mi
satys3akcji" A kie+y przysze+ & ko/cu czas na za&arcie ,orozumie/, &ybraem si
+o miasta, !eby je po+pisa)"
0 #ali Anioa, &yszoro&anej z kr&i, pono&nie zasie+li 'ocni Bo&cy i cztery rasy
p%lu+zi, !eby po+pisa) +okument, kt%ry mia zapro&a+zi) mi+zy nimi pok%j"
-yem zaskoczony, kie+y zobaczyem ;i$ht&oo+%&" 9ni &y+a&ali si r%&nie
z+zi&ieni, !e nie z$inem" ,o&ie+zieli tylko, !e oni, Go+$e, #tark&eather i *ichael
0aylan+ jako je+yni czonko&ie +a&ne$o 8r$u uniknli (mierci & tamt noc"
*ichael, po$r!ony & !aobie po stracie !ony, ukry si & &iejskiej posia+o(ci z
maym synem" ClaDe ukarao pozosta tr%jk &y$naniem +o 'o&e$o 4orku, $+zie
mieli pro&a+zi) Instytut" ;i$ht&oo+o&ie, kt%rzy mieli koneksje & naj&y!szych
s3erach ClaDe, &ykpili si +u!o l!ejszym &yrokiem ni! Go+$e" 'a nie$o nao!ono
klt&" 4echa z nimi, ale po+ $ro5b (mierci nie m%$ opu(ci) u(&icone$o terenu
Instytutu" 9czeki&ali, !e po(&ici si s&oim stu+iom i b+zie +oskonaym
nauczycielem +la ich +zieci"
8ie+y po+pisali(my ,rzymierze, &ysze+em z #ali i u+aem si na+ rzek, $+zie &
noc ,o&stania znalazem 4oscelyn" 9bser&ujc ciemn, pync &o+, zrozumiaem,
!e ni$+y nie znaj+ spokoju & moim ro+zinnym kraju" *usiaem by) z ni albo
ni$+zie" ,ostano&iem jej poszuka)"
9pu(ciem sta+o &yznaczajc inne$o przy&%+c" *y(l, !e z ul$ przyjto moje
o+ej(cie" ,o+r%!o&aem jak &ilk, bez ba$a!u, samotnie, & nocy, trzymajc si
bocznych +r%$" 0r%ciem +o ,ary!a, ale nie znalazem tam !a+ne$o (la+u"
,ojechaem +o ;on+ynu" 0 ;on+ynie &sia+em na statek +o -ostonu"
,rzez jaki( czas mieszkaem & miastach, potem & <%rach -iaych na zimnej
p%nocy" Du!o po+r%!o&aem, ale coraz &icej my(laem o 'o&ym 4orku i
&y$nanych 'ocnych Bo&cach" 4ocelyn & pe&nym sensie te! bya &y$na/cem" 0
ko/cu zja&em si & 'o&ym 4orku, z je+nym &orkiem marynarskim, nie majc
pojcia, $+zie szuka) t&ojej matki" Bat&o byoby mi znale5) &ilcze sta+o i
przyczy) si +o nie$o, ale oparem si pokusie" Tak jak & innych miastach,
rozsyaem &ie(ci & ,o+ziemnym A&iecie, szukajc jakie$okol&iek (la+u 4ocelyn,
ale nie znalazem !a+ne$o, jakby po prostu rozpyna si & z&ykym (&iecie"
,o&oli &pa+aem & rozpacz"
0 ko/cu tra3iem na ni przypa+kiem" 8ie+y &%czyem si po ulicach #oho, m%j
&zrok przyci$n obraz &iszcy & oknie $alerii na bruko&anej -roome #treet"
-y to pejza!, kt%ry o+ razu rozpoznaem, &i+ok z okna jej ro+o&ej posia+o(ci6
zielone tra&niki ci$nce si +o linii +rze&, za kt%rymi bie$a nie&i+oczna +ro$a"
=ozpoznaem jej styl, poci$nicia p+zla, &szystko" 2astukaem +o +rz&i $alerii,
ale bya zamknita" 4eszcze raz przyjrzaem si obrazo&i i tym razem zoba czyem
po+pis" I tak poznaem jej no&e naz&isko6 4ocelyn .ray"
0ieczorem j o+szukaem" *ieszkaa na pitym pitrze & +omu bez &in+y &
+zielnicy artyst%& :ast Eilla$e" 0sze+em po bru+nych, sabo o(&ietlonych
scho+ach, z sercem & $ar+le i zapukaem +o jej +rz&i" 9t&orzya je maa
+zie&czynka z ciemnoru+ymi &arkoczami i ba+a&czymi oczami" A potem
zobaczyem za ni 4ocelyn z rkami poplamionymi 3arb i t&arz tak sam jak
&te+y, $+y byli(my +zie)mi""" =eszt tej historii znasz"
PP
=uiny =en&ick
8ie+y sko/czy m%&i), & celi przez +u!sz ch&il pano&aa cisza" 4e+ynym +5&ikiem
byo ciche kapanie &o+y (ciekajcej po kamiennych (cianach" *ilczenie & ko/cu przer&a
;uk6
,o&ie+z co(, Clary"
Co mam po&ie+zie)1 0estchn"
*o!e, !e rozumiesz1
Clary czua kre& pulsujc & uszach" *iaa &ra!enie, !e jej !ycie zostao zbu+o&ane na
&arste&ce lo+u cienkiej jak papier, teraz ten l%+ zaczyna pka), a jej $rozio, !e &pa+nie &
lo+o&at ciemno()" 0 czarny nurt, kt%ry unosi &szystkie sekrety matki, zapomniane
szcztki &raku jej !ycia"
#pojrzaa na ;ukeNa" 4e$o posta) &y+a&aa jej si nie&yra5na, zamazana, jakby Clary
patrzya na nie$o przez bru+n szyb"
*%j ojciec - po&ie+ziaa" - To z+jcie, kt%re mama za&sze trzymaa na p%ce na+
kominkiem"""
- To nie by t&%j ojciec - przer&a jej ;uke"
? Czy on & o$%le istnia1 - Clary po+niosa $os" - Czy & o$%le by jaki( 4ohn Clark, czy
je$o r%&nie! moja matka &ymy(lia1
4ohn Clark istnia, ale nie by t&oim ojcem, tylko synem tr%jki &aszych ssia+%&, kie+y
mieszkay(cie & :ast Eilla$e, z$in & &ypa+ku samocho+o&ym, tak jak m%&ia ci matka,
ale ona $o nie znaa" *iaa je$o z+jcie, bo ssie+zi zlecili jej namalo&anie portretu syna &
mun+urze &ojsko&ym" Daa im portret, ale 3oto$ra3i zatrzymaa i u+a&aa, !e u&ieczniony
na jej m!czyzna to t&%j ojciec" Chyba u&a!aa, !e tak b+zie at&iej" <+yby utrzymy&aa,
!e uciek albo za$in, chciaaby( $o o+szuka)" *art&y czo&iek"""
'ie zaprzeczy kamst&om - +oko/czya za nie$o Clary z $orycz" - 'ie u&a!aa, !e to ze
&ma&ia) mi przez te &szystkie lata, !e m%j ojciec nie !yje, po+czas $+y pra&+zi&ym jest"""
;uke milcza, poz&alajc, !eby sama +oko/czya z+anie, !eby sama +omy(lia si rzeczy nie
+o pomy(lenia"
Ealentine" - 4ej $os za+r!a" - To chcesz mi po&ie+zie), tak1 Ce Ealentine jest moim
ojcem1
;uke ki&n $o&" 4e$o mocno splecione palce byy je+yn oznak napicia"
- Tak"
9, -o!e@ - Clary zer&aa si na r%&ne no$i" 'ie mo$a +u!ej usie+zie) & bezruchu"
,o+esza +o krat celi" - To niemo!li&e" To po prostu niemo!li&e"
Clary, prosz, nie +ener&uj si"""
'ie +ener&uj si1 9znajmiasz mi, !e moim tatusiem jest czo&iek z $runtu zy, i chcesz,
!ebym si nie +ener&o&aa1
'a pocztku nie by zy - po&ie+zia ;uke niemal przepraszajcym tonem"
- 9ch, ba$am" 9czy&i(cie, !e by zy" 0szystko, co &y$a+y&a o czysto(ci lu+zkiej
rasy i nieska!onej kr&i""" 2upenie jak ci koszmarni $o(cie o+ &hite po&er" A &y +&oje
byli(cie $oto&i i() za nim & o$ie/"
To nie ja zale+&ie par minut temu m%&iem o o(lizychZ ,o+ziemnych - zau&a!y
spokojnie ;uke" - Albo o tym, !e nie mo!na im u3a)"
To nie to samo@ - krzykna Clary przez zy" - *iaam brata" I +zia+k%&" 'ie !yj1
;uke ki&n $o&, patrzc na s&oje +u!e rce spoczy&ajce na kolanach"
- 'ie !yj"
- 4onathan - &yszeptaa Clary" - -yby starszy o+e mnie1 9 rok1
;uke nie o+po&ie+zia"
- 2a&sze chciaam mie) brata"
- 'ie za+rczaj si - rzek ;uke ze &sp%czuciem" - Chyba potra3isz zrozumie),
+lacze$o t&oja marka trzymaa to &szystko prze+ tob & sekrecie, pra&+a1 Co by ci to +ao,
$+yby( &ie+ziaa, co stracia( jeszcze prze+ s&oimi naro+zinami1
- Ta szkatuka z inicjaami 4"C" - ?mys Clary praco&a $orczko&o" - 4onathan
Christopher" *ama za&sze na+ ni pakaa" -y & niej pukiel &os%& moje$o brata, a nie
ojca"
- Tak"
- A m%&ic Clary to nie 4onathanZ, miae( na my(li moje$o brata" *ama bya &obec
mnie na+opieku/cza, bo ju! stracia je+no +ziecko"
2anim ;uke z+!y o+po&ie+zie), zakrato&ane +rz&i ot&orzyy si ze szczkiem i +o celi
&esza <retel" Apteczka, kt%r Clary &yobra!aa sobie jako t&ar+e plastiko&e pu+eko z
czer&onym krzy!em na &ierzchu, okazaa si +u! +re&nian tac pen z&initych ban+a!y,
parujcych misek z niezi+enty- 3iko&anymi pynami i zi% o ostrym cytryno&ym zapachu"
<retel posta&ia j obok pryczy i $estem kazaa pacjentce usi()" Clary zrobia to niechtnie"
- <rzeczna +zie&czyna - po&ie+ziaa kobieta &ilk, maczajc p%tno & je+nej z misek"
Delikatnie stara nim kre& z jej t&arzy" - Co ci si stao1 - zapytaa z +ezaprobat, jakby
po+ejrze&aa, !e Clary sama po+rapaa si skrobaczk +o sera"
#am si zastana&iaem - przyzna ;uke, obser&ujc zabie$ 1 rkami skrzy!o&anymi na
piersi"
Gu$o mnie zaatako&a" - Clary staraa si nie skrzy&i), kie+y rany zapieky j o+ (ro+ka
o+ka!ajce$o"
- Gu$o1
,tak Go+$ea" 0 ka!+ym razie my(l, !e je$o" A mo!e nale!y +o EalentineNa1
Gu$in - po&ie+zia cicho ;uke" - Gu$in i *unin to byy kruki EalentineNa" Ich imiona
oznaczaj *y(lZ i ,ami)Z"
C%!, po&inny si, nazy&a) ,AtakujZ i 2abijZ - st&ier+zia Clary" - Gu$o omal nie &y+rapa
mi oczu"
Do te$o $o &yszkolono" Go+$e musia $o zabra) po ,o&staniu" Ale ptak nale!y +o
EalentineNa"
- ,o+obnie jak Go+$e - zau&a!ya Clary"
#krzy&ia si, kie+y <retel zacza czy(ci) +u$ie skaleczenie na jej ramieniu, pokryte
bru+em i zaschnit kr&i, a na koniec je zaban+a!o&aa"
- Clary"""
- 'ie chc ju! rozma&ia) o przeszo(ci - przer&aa mu $&ato&nie" - Chc &ie+zie), co
teraz zrobimy" Teraz, kie+y Ealentine ma moj mam, 4aceNa i 8ielich, a my nie mamy nic"
- 'ie po&ie+ziabym, !e nie mamy nic \ nie z$o+zi si ;uke" - Dysponujemy pot!nym
sta+em &ilk%&" ,roblem pole$a na tym, !e nie &iemy, $+zie jest Ealentine"
Clary pokrcia $o&" 8ilka kosmyk%& spa+o jej na oczy" 9+$arna je niecierpli&ym
$estem" -o!e, caa lepia si o+ bru+u" 0 tej ch&ili najbar+ziej pra$na &zi) prysznic"
Ealentine nie ma jakiej( kryj%&ki1 Tajne$o schronienia1
4esli je ma, to rzeczy&i(cie jest bar+zo tajne - o+par ;uke <retel pu(cia rami Clary"
2ielonka&a ma(), kt%r je posmaro&aa, u(mierzya b%l, ale rka na+al bya jak +re&niana"
- 2aczekaj ch&il - po&ie+ziaa Clary"
- 'i$+y nie rozumiem, +lacze$o lu+zie to m%&i - st&ier+zi ;uke" - 'i$+zie si nie
&ybieraem"
Czy Ealentine mo!e by) $+zie( & 'o&ym 4orku1
*o!e"
- Do Instytutu &sze+ przez -ram" *a$nus m%&i, !e & 'o&ym 4orku s tylko +&ie"
4e+na u Dorothei, a +ru$a u =en&icka" Ta u Dorothei zostaa zniszczona, a poza tym jako(
sobie nie &yobra!am, !eby tam si ukry&a, &ic"""
=en&ick1 - 'a t&arzy ;ukeNa o+malo&ao si z+zi&ienie" - To nie jest naz&isko 'ocne$o
Bo&cy"
A je(li =en&ick to nie osoba, tylko miejsce1 - po+suna Clary" - =estauracja, hotel czy co(
& tym ro+zaju"
9czy ;ukeNa na$le si rozszerzyy" #pojrza na <retel, kt%ra &a(nie sza +o nie$o z
apteczk, i &y+a polecenie6
- ,rzynie( mi ksi!k tele3oniczn"
8obieta zatrzymaa si & p% kroku i popatrzya na nie$o z na$an, trzymajc &
&yci$nitych rkach tac"
- Ale pa/skie rany"""
- 2apomnij o moich ranach i i+5 po ksi!k tele3oniczn - &arkn ;uke" - 4este(my na
komisariacie policji" *usi tu $+zie( by)"
<retel posta&ia tac na ziemi i &ymaszero&aa z celi z roz+ra!nieniem na t&arzy" ;uke
spojrza na Clary pona+ okularami kt%re jak z&ykle zsuny mu si na koniec nosa" - Dobry
pomys"
Clary nie o+po&ie+ziaa" Co+ek miaa (ci(nity & t&ar+y supe, tak !e na&et o++ychanie
spra&iao jej tru+no()" <+zie( & zakamarkach umysu zacza jej (&ita) jaka( my(l, ale o+e-
pchna j z+ecy+o&anie" 'ie mo$a sobie poz&oli) na marno&anie ener$ii na co( inne$o ni!
naj&a!niejsza spra&a"
<retel &r%cia z !%t ksi!k o za&il$oconych stronicach i po+aa j przy&%+cy, na+al
ura!ona" ;uke zacz prze$l+a) j na stojco, po+czas $+y kobieta &ilk zaja si
smaro&aniem je$o boku kleistymi ma(ciami, a potem ban+a!o&aniem"
- 0 ksi!ce tele3onicznej jest sie+miu =en&ick%& - oznajmi ;uke" - Ca+nych restauracji,
hoteli czy innych te$o ro+zaju miejsc" - ,o+sun okulary na $rzbiet nosa, ale zaraz zno&u si
zsuny" - To nie 'ocni Bo&cy" 0y+aje mi si niepra&+opo+obne, !eby Ealentine urz+zi
sobie k&ater $%&n & +omu ,rzyziemne$o albo ,o+ziemne$o" Cho) mo!e"""
- *asz tele3on1 - przer&aa mu Clary"
- 'ie przy sobie" - ;uke ypn na <retel spona+ ksi!ki tele3onicznej" - *o$aby(
przynie() mi tele3on1
8obieta prychna z oburzeniem, cisna zakr&a&ione szmaty na po+o$ i po raz +ru$i
&ymaszero&aa z celi" ;uke o+o!y ksi!k na stolik, &zi ban+a! i zacz nim o&ija)
piono&e cicie na !ebrach"
- ,rzepraszam - po&ie+zia, kie+y zau&a!y spojrzenie Clary" - 0iem, !e to
brzy+ki &i+ok"
- 4e(li zapiemy EalentineN a, mo!emy $o zabi)1 - spytaa

znienacka Clary"
;uke omal nie upu(ci ban+a!a"
- Co1
Clary zacza si ba&i) nitk sterczc z kieszeni +!ins%&"
- 2abi moje$o starsze$o brata" 2abi moich +zia+k%&" Tak czy nie1 ;uke
obci$n koszul"
- I my(lisz, !e je$o (mier) &yma!e tamte zbro+nie1 Ce przy&r%ci im !ycie1
2anim Clary z+!ya o+po&ie+zie), &r%cia <retel" 2 mcze/skim &yrazem t&arzy
po+aa ;ukeNo&i toporn, staro(&ieck kom%rk" Cieka&e, kto paci rachunki za
tele3on, pomy(laa Clary i &yci$na rk"
- ,oz&olisz, !e za+z&oni1 ;uke si za&aha"
- Clary"""
- 0 spra&ie =en&icka" To zajmie tylko ch&il"
;uke niechtnie po+a jej tele3on" Clary &ybraa numer i o+&r%cia si bokiem,
!eby mie) cho) zu+zenie pry&atno(ci" #imon o+ebra po trzecim sy$nale"
- Galo1
- To ja"
- 'ic ci nie jest1 - 4e$o $os &zr%s o okta&"
- 0szystko & porz+ku" Dlacze$o pytasz1 #yszae( co( o+ Isabelle1
- 'ie" Co miabym usysze) o+ Isabelle1 Co( si stao1 Cho+zi o Aleca1
- 'ie" \ Clary nie chciaa kama), !e z Aleckiem jest &szystko +obrze" \ 'ie
cho+zi o nie$o" Chc tylko, !eby( cze$o( poszuka & necie"
#imon prychn"
- Cartujesz" 'ie maj tam komputera1 0iesz co, lepiej nie o+po&ia+aj" \ Clary
usyszaa +5&ik ot&ieranych +rz&i i $o(ne miauknicie, kie+y kot zosta
przep+zony ze s&oje$o ulubione$o miejsca na kla&iaturze" *o$a +oka+nie
&yobrazi) sobie, jak #imon sia+a prze+ komputerem i zaczyna (mi$a) palcami po
kla&iaturze" \ Co mam znale5)1
- ,o+aa mu naz&isko" ,rzez cay czas czua na sobie zaniepokojony &zrok
;ukeFa" 0 taki sam spos%b patrzy na ni, kie+y & &ieku je+enastu lat miaa $ryp z
&ysok $orczk" ,rzynosi jej &te+y kostki lo+u +o ssania i czyta na $os ulubione
ksi!ki z po+ziaem na role"
- *asz racj \ po&ie+zia #imon, &yry&ajc j z zamy(lenia" \ To jest miejsce"
Albo przynajmniej byo" Teraz jest opuszczone"
Clary mocniej (cisna tele3on & spoconej +oni"
- *%&"
- 2nany zaka+ psychiatryczny, &izienie +la +u!nik%& i szpital zbu+o&any na
&yspie =ooseDelta & +zie&itnastym &ieku \ przeczyta #imon \ -u+ynek
zaprojekto&any przez 4acoba =en&icka z przeznaczeniem +la najbie+niejszych o3iar
niekontrolo&anej epi+emii ospy &ietrznej na *anhattanie, & nastpnym &ieku zosta
opuszczony z po&o+u ze$o stanu" 0stp +o ruin jest zabroniony"
- 0 porz+ku, &ystarczy \ po&ie+ziaa Clary z +u+nicym sercem \ To musi by)
to" 0yspa =ooseDelta1 *ieszkaj tam lu+zie1
- 'ie &szyscy mieszkaj & ,ark #lope, ksi!niczko - o+par #imon z u+a&anym
sarkazmem" - *am ci zno&u $+zie( po+&ie5)1
- 'ie@ ,ora+z sobie" 'icze$o nie potrzebuj" ,o prostu chciaam in3ormacji"
- 0 porz+ku"
-y lekko ura!ony, ale Clary po&ie+ziaa sobie & +uchu, !e to nie&a!ne" ;iczyo si tylko
to, !e jest bezpieczny & +omu" =ozczya si i spojrzaa na ;ukeNa"
- 'a pou+nio&ym kra/cu &yspy =oosDelta znaj+uje si opuszczony szpital o naz&ie
=en&ick" *y(l, !e Ealentine &a(nie tam si ukry&a"
;uke po raz kolejny popra&i okulary"
- 0yspa -lack&ella" 9czy&i(cie" - 4ak to -lack&ella1 ,o&ie+ziaam""" ?ciszy j $estem
rki"
- Tak kie+y( nazy&ano &ysp =oosDelta" 0yspa -lack&ella" 'ale!aa +o stare$o ro+u
'ocnych Bo&c%&" ,o&inienem by si +omy(li)" - 9+&r%ci si +o <retel" - #pro&a+5
Alarica" 'iech zbierze tu &szystkich najszybciej jak to mo!li&e" - 4e$o usta &ykrzy&i
p%u(miech, kt%ry przypomnia Clary cho+ny $rymas na t&arzy 4acea & czasie &aki" -
,o&ie+z im, !eby przy$oto&ali si +o bit&y"
777
=uszyli przez krty labirynt korytarzy z celami, a! & ko/cu +otarli +o +a&ne$o holu
komisariatu policji" -u+ynek by teraz opuszczony, uko(ne promienie popou+nio&e$o so/ca
rzucay ruchom siatk (&iate i cieni na puste biurka, sza3ki z czarnymi +ziurkami
&y$ryzionymi przez korniki, spkane pytki po+o$o&e z &ypisanym na nim mottem policji
no&ojorskiej6 2ideli# ad *ortem.
- 0ierni +o (mierci - przetumaczy ;uke, i+c za jej spojrzeniem"
- 'iech z$a+n - po&ie+ziaa Clary" - 0 (ro+ku to opuszczony komisariat policji, z
ze&ntrz ,rzyziemni &i+z przeznaczony +o rozbi%rki bu+ynek mieszkalny, niezabu+o&an
+ziak albo"""
- Chi/sk restauracj" -ez stolik%& & (ro+ku, tylko +ania na &ynos"
- Chi/sk restauracj1 - po&t%rzya z nie+o&ierzaniem Clary" ;uke &zruszy
ramionami"
C%!, jeste(my & Chinato&n" =zeczy&i(cie mie(ci si tu kie+y( komisariat"
;u+zie pe&nie si +zi&i, !e nie ma numeru tele3onu +la zama&iajcych"
;uke u(miechn si szeroko"
- 4est" ,o prostu nie o+bieramy $o zbyt czsto" Czasami, je(li szczeniaki s znu+zone,
+ostarczaj komu( &ieprzo&in mu shu"
- Cartujesz"
-0cale nie" 'api&ki si przy+aj" - 9t&orzy 3ronto&e +rz&i, &puszczajc +o (ro+ka
strumie/ blasku soneczne$o"
'a+al niepe&na, czy ;uke nie !artuje, Clary po+!ya za nim -aJter #treet +o miejsca,
$+zie sta zaparko&any je$o samoch%+" 0 pickupie pano&a kojco znajomy zapach &i%r%&,
stare$o papieru i my+a, na lusterku &stecznym +yn+aa para &yblakych ko(ci +o $ry ze
zote$o pluszu, kt%re sama mu po+aro&aa, kie+y miaa +ziesi) lat, bo po+obne &isiay &
#okole *illennium" 'a po+o+ze &alay si papierki po $umie +o !ucia i puste kubki po
ka&ie" Clary usia+a na miejscu +la pasa!era i z &estchnieniem opara $o& o za$%&ek"
-ya straszli&iej zmczona"
;uk zamkn za ni +rz&i i po&ie+zia6
- 2osta/ tutaj"
#am posze+ porozma&ia) z <retel i Alarikiem, kt%rzy stali na stopniach +a&ne$o
komisariatu i czekali cierpli&ie" Clary zaba&iaa si, mru!c i ot&ierajc oczy, przez co obraz
by ostry albo zamazany, albo znika i si poja&ia" =az &i+ziaa stary komisariat policji,
ch&il potem zniszczony 3ront restauracji z markiz i szyl+em 4a+eito&y 0ilk - Chi/ska
8uchniaZ"
;uk &skazy&a s&oim zastpcom +% ulicy" 4e$o pickup sta pier&szy & +u$im szere$u
3ur$onetek, motocykli, jeep%&> by tam na&et stary szkolny autobus, kt%ry &y$l+a jak
&rak" =z+ pojaz+%& ci$n si &z+u! caej przecznicy i znika za ro$iem" 8on&%j
&ilkoak%&" Clary zastana&iaa si, & jaki spos%b &y!ebrali, po!yczyli, ukra+li albo
zarek&iro&ali tyle samocho+%& & tak kr%tkim czasie" Dobrze przynajmniej, !e nie musieli
&szyscy jecha) tram&ajem po&ietrznym"
;uk &zi bia papiero& torb o+ <retel, skin $o& i &r%ci +o pickupa" 0cisn si
za kiero&nic i &rczy jej pakunek"
- ,o+ t&oj opiek"
Clary zerkna na nie$o po+ejrzli&ie"
- Co to jest1 -ro/1
=amiona ;uk a zatrzsy si o+ tumione$o (miechu"
- -ueczki z &ieprzo&in $oto&ane na parze - po&ie+zia, &yje!+!ajc na ulic" - I ka&a"
8ie+y ruszyli na p%noc, Clary ot&orzya torb" 2aburczao jej & !o+ku" =ozer&aa buk
i apczy&ie u$ryza pier&szy ks, rozkoszujc si sonym smakiem &ieprzo&iny i mikko(ci
biae$o ciasta" ,opia +u!ym ykiem bar+zo so+kiej ka&y i po+aa bueczk ;ukeo&i"
Chcesz1
4asne"
,ra&ie jak za +a&nych czas%&, pomy(laa, kie+y skrcili & Canal #treet" 0te+y kupo&ali
$orce pczki & piekarni <ol+en Carria$e i zja+ali poo& & +ro+ze +o +omu przez *ost
*anhatta/ski"
- 0ic opo&ie+z mi, jak rol o+$ry&a & tej historii 4ace -za$ai ;uke"
Clary omal si nie u+a&ia nastpnym ksem" ,ospiesznie si$na po ka&" - Co1
- *asz jakie( pojcie, cze$o mo!e o+ nie$o chcie) Ealentine1
- 'ie"
;uke zmru!y oczy & zacho+zcym so/cu"
- *y(laem, !e 4ace to je+no z +zieci ;i$ht&oo+%&1
- 'ie" - Clary si$na po trzeci bueczk" - 9n nazy&a si 0aylan+" 4e$o ojciec to"""
- *ichael 0aylan+1 Clary ki&na $o&"
- Ealentine $o zabi, kie+y 4ace mia +ziesi) lat" To znaczy, *ichaela"
- To +o nie$o po+obne"
Clary usyszaa & $osie ;ukea jak( +zi&n nut" 2erkna na nie$o z ukosa" Czy!by jej
nie u&ierzy1
- 4ace &i+zia, jak je$o ojciec umiera - +o+aa, jakby chciaa $o ostatecznie przekona)"
- To straszne" -ie+ny, pokrcony +zieciak"
4echali mostem ,i)+ziesitej Dzie&itej" Clary spojrzaa & +% i zobaczya, !e rzeka jest
caa zota i czer&ona & zacho+zcym so/cu" 0i+ziaa pou+nio&y kraniec &yspy =oosDelta
ale na razie tylko jako nie&yra5n plam na p%nocy"
9n nie jest taki zy - po&ie+ziaa" - ;i$ht&oo+o&ie +obrze si nim opieko&ali"
0yobra!am sobie" 2a&sze byli blisko z *ichaelem" - ;uk skrci na le&y pas" 0
bocznym lusterku Clary &i+ziaa kara&an pojaz+%& &ykonujcych ten sam mane&r" - 'ic
+zi&ne$o, !e chtnie zajli si je$o synem"
Co si +zieje, kie+y &scho+zi ksi!yc1 - spytaa na$le Clary" - 2amieniasz si & &ilka1
?sta ;ukeNa +r$ny"
- 'iezupenie" Tylko mo+zi, kt%rzy +opiero ule$li trans3ormacji, nie potra3i jej
kontrolo&a)" =eszta przez lata z+!ya si nauczy), jak to robi)" Teraz tylko ksi!yc & peni
potra3i &ymusi) na mnie ,rzemian"
- 0ic kie+y nie ma peni, czujesz si tylko troch &ilkiem1 - +r!ya Clary"
- *o!na tak po&ie+zie)"
4e(li masz ochot, mo!esz &ysta&i) $o& przez okno" ;uk si roze(mia"
4estem &ilkoakiem, a nie $ol+en retrieDerem"
- 9+ jak +a&na jeste( przy&%+c klanu1 - zaintereso&aa si Clary"
;uk si za&aha"
- 9+ ty$o+nia"
Clary spojrzaa na nie$o ze z+umieniem"
- 9+ ty$o+nia1
;uke &estchn"
- 8ie+y Ealentine por&a t&oj matk, &ie+ziaem, !e mam nie&ielkie szanse & starciu
sam na sam z nim, a nie mo$em oczeki&a) pomocy o+ ClaDe - po&ie+zia beznamitnym to-
nem" - 4e+en +zie/ zajo mi &ytropienie najbli!sze$o sta+a likantrop%&"
- 2abie( przy&%+c klanu, !eby zaj) je$o miejsce1
- To by najszybszy spos%b, jaki z+oaem &ymy(li), !eby z+oby) znaczn liczb
sojusznik%& & kr%tkim czasie - o+par ;uke bez !alu & $osie, cho) r%&nie! bez +umy" Clary
przypomniaa sobie $bokie za+rapania na je$o +oniach i t&arzy, kt%re zau&a!ya, $+y
zakra+a si +o je$o +omu" I jak si skrzy&i, kie+y po+ni%s rk" - =obiem to ju! &cze(niej"
-yem pe&ien, !e u+a mi si i tym razem" - 0zruszy ramionami" - T&oja matka znikna"
0ie+ziaem, !e ty mnie zniena&i+zisz" 'ie miaem nic +o stracenia"
Clary opara na +esce roz+zielczej stopy obute & zielone tenis%&ki" ,rzez poryso&an
prze+ni szyb, na+ czubkami but%&, &i+ziaa ksi!yc &scho+zcy na+ mostem"
- Teraz ju! masz - sk&ito&aa"
777
#zpital na pou+nio&ym kra/cu &yspy =oosDelta by & nocy po+(&ietlony" 4e$o upiorna
syl&etka o+cinaa si &yra5nie na tle ciemnej rzeki i rozjarzone$o *anhattanu" ;uke i Clary
milczeli, kie+y &yo!ona pytami +ro$a, kt%r &jechali na &ysp, zmienia si & !&iro&, a
na koniec & $runto&" Dalej &io+a &z+u! &ysokie$o o$ro+zenia z siatki, z&ie/czone$o
z&ojami +rutu kolczaste$o niczym o+(&itnymi $irlan+ami"
8ie+y +ro$a zrobia si zbyt &yboista, !eby mo$li ni +alej jecha), ;uke zatrzyma
samoch%+ i z$asi (&iata" #pojrza na Clary"
- 4est jaka( szansa, !e zaczekasz tu na mnie, je(li ci o to poprosz1
Clary pokrcia $o&"
- 0 samocho+zie niekoniecznie musi by) bezpieczniej" 8to &ie, co patroluje terytorium
EalentineNa1
;uke za(mia si cicho"
- Terytorium1 ,osuchaj siebie"
0ysia+ z pickupa i przesze+ na jej stron" *o$a sama &yskoczy), ale byo jej mio, !e
zacho&y&a si jak kie+y(, $+y bya za maa, !eby &ysi() samo+zielnie"
Tra3ia stopami na ubit ziemi, &zbijajc tumany kurzu" #amocho+y, kt%re jechay za
nimi, zatrzymy&ay si kolejno, t&orzc co( & ro+zaju kr$u &ok% pickupa ;ukeNa" Ich
re3lektory przesuny si & polu &i+zenia Clary, o(&ietlajc siatk i zmieniajc jej kolor na
biaosrebrny" #am szpital by ruin skpan & ostrym (&ietle, kt%re jeszcze u&ypuklao je$o
opakany stan6 mury z blankami, bez +ach%&, sterczce z nier%&nej ziemi jak poamane zby,
kamienne $zymsy poro(nite zielonym +y&anem bluszczu"
- To ru+era - st&ier+zia cicho Clary z cieniem lku & $osie" - 'ie rozumiem, jak
Ealentine m%$by si tu ukry&a)"
;uke spojrza na bu+o&l"
- To silny czar - po&ie+zia" - #pr%buj +ostrzec, co jest po+ (&iatem"
0 tym momencie po+sze+ +o nich Alaric" ;ekki &iatr rozchyla je$o bluz z +enimu,
ukazujc pier( pokryt bliznami" 0ilkoaki i+ce za nim &y$l+ay jak cakiem z&yczajni
lu+zie"
<+yby zobaczya ich $+zie( razem, mo$aby pomy(le), !e to $rupa znajomych" Dostrze$aa
& nich pe&ne po+obie/st&o6 (miao() spojrzenia, pe&ne siebie miny" *o$aby uzna) ich za
3armer%&, ponie&a! byli o$orzali o+ so/ca, szczupli i bar+ziej !yla(ci ni! przecitni
mieszka/cy miasta" *o!li&e r%&nie!, !e &ziaby ich za $an$ motocyklo&y" Tak czy
inaczej, &cale nie &y$l+ali jak pot&ory"
2ebrali si na szybk nara+ przy pickupie ;ukea, jak +ru!yna 3utbolo&a" Clary poczua si
&ykluczona" 9+&r%cia si i spojrzaa na szpital" Tym razem pr%bo&aa +ojrze), co kryje si
po+ o(&ietlon 3asa+, tak jak czasami pr%buje si zobaczy), co jest po+ cienk &arst&
3arby" 4ak z&ykle pomo$o zastano&ienie si, jak sama by to namalo&aa" A&iata przy$asy,
a ona ujrzaa poro(nity +bami tra&nik, a na je$o ko/cu bo$ato z+obion neo$otyck
bu+o&l, &yrastajc pona+ +rze&ami, jak na+bu+%&ka &ielkie$o statku" 9kna na ni!szych
pitrach byy ciemne i zasonite okiennicami, ale przez uko&ate okna trzecie$o pitra
&yle&a si blask, co &y$l+ao jak rz+ o$nisk poncych &z+u! $rzbietu o+le$e$o pasma
$%rskie$o" .ronto&e +rz&i osania &ysunity +o przo+u ci!ki kamienny $anek"
- 0i+zisz1 - To by ;uk, kt%ry po+sze+ +o niej cicho, z $racj""" c%!""" &ilka"
Clary na+al patrzya na bu+ynek"
- 0y$l+a bar+ziej jak zamek ni! szpital"
;uk &zi j za ramiona i obr%ci t&arz +o siebie"
- Clary, posuchaj mnie" - 4e$o u(cisk by bole(nie mocny" - Chc, !eby( trzymaa si
blisko mnie" I+5, kie+y ja zaczn i()" Ch&y) si moje$o rka&a, je(li musisz" Inni b+ nas
otacza) i chroni), ale je(li znaj+ziesz si poza kr$iem, nie +a+z ra+y ci strzec" Dopro&a+z
nas +o +rz&i" - 2abra rce z jej ramion a kie+y si o+sun, Clary zobaczya metaliczny bysk
po+ je$o

kurtk" 'ie z+a&aa sobie spra&y, !e ;uk nosi bro/, ale potem przypomniaa sobie,
co po&ie+zia #imon o za&arto(ci stare$o &orka marynarskie$o" - 9biecujesz, !e zrobisz, co
ci ka!1
- 9biecuj"
,ot by pra&+zi&y, a nie &yczaro&any" Alaric potrzsn nim na pr%b, a potem leni&ie
uni%s rk" #po+ paznokci &yrosy mu +u$ie pazury" Chlasn nimi siatk, tnc metal na
&st!ki" 9pa+y na ziemi jak klocki tinkertoy"
'astpnie Alaric pokaza innym, !eby przecho+zili" 0lali si +o (ro+ka pynnie jak 3ala"
;uk ch&yci Clary za rami i pchn j prze+ sob, a sam ruszy za ni"
<+y za potem spojrzeli & stron szpitala, zobaczyli, !e na $anku zbieraj si ciemne
postacie i scho+z po scho+ach"
Alaric uni%s $o& i zacz &szy)"
0 po&ietrzu &isi zapach (mierci"
0yklci - szepn ;uk i pchn Clary za siebie"
Clary ruszya za nim, potykajc si lekko na nier%&nym $runcie, a sta+o otoczyo j i
;ukNa" 2bli!ajc si, opa+ali na cz&oraki, &arczc i obna!ajc +u$ie ky, ich ko/czyny
zmieniay si & +u$ie apy pokryte 3utrem, ubrania porastay sier(ci" 0 $o&ie Clary rozle$
si cichy, ale natarczy&y $os6 0ilki@ ?ciekaj@Z" 2ostaa je+nak na miejscu, cho) +y$otaa z
napicia"
8olejne &ilki zamkny kr$, z&r%cone za+ami +o &e&ntrz, tak !e ona i ;uk znale5li si
& centrum $&iaz+y" 0 ten spos%b posu&ali si +alej & stron 3ronto&e$o $anku szpitala"
Clary, na+al scho&ana za ;ukiem, na&et nie zau&a!ya, kie+y zaatako&ali pier&si 0yklci"
?syszaa sko&yt b%lu, potem &arczenie i coraz $o(niejsze &ycie" 'astpnie rozle$ si huk,
charkot, krzyk i +5&ik jakby +arte$o papieru""" Czy 0yklci s ja+alni1 - przemkno jej
przez $o&"
#pojrzaa na ;ukeNa" 4e$o t&arz st!aa" Teraz, poza kr$iem &ilk%&, Clary &yra5nie
zobaczya ca scen, o(&ietlon jasno przez re3lektory i un *anhattanu6 +ziesitki
0ykltych o sk%rze trupio bla+ej & blasku ksi!yca, pokrytej licznymi runami, kt%re
&y$l+ay jak skaleczenia" Ich spojrzenia byy puste" =zucili si na &ilki, a one z&ary si z
nimi, tnc pazurami, kapic zbami" Clary zobaczya, !e je+en z 0ykltych - kobieta - upa+a
+o tyu z rozer&anym $ar+em" Inny &ojo&nik zaatako&a przeci&nika je+n rk, po+czas
$+y +ru$a le!aa na ziemi metr +alej, a z kikuta tryskaa kre&" Czarna kre&, sona&a jak
&o+a z ba$na, pyna strumieniami, a! tra&a zrobia si o+ niej (liska" 'o$i same &ysuny
si spo+ Clary, ale ;uk zapa j & ostatniej ch&ili, ratujc prze+ upa+kiem"
- Trzymaj si mnie"
,rzecie! si trzymam, chciaa po&ie+zie), ale z jej ust nie &y+ostay si so&a" <rupa
na+al, cho) bar+zo &olno, posu&aa si & stron szpitala" ?(cisk ;ukeNa by !elazny" Clary
nie potra3ia st&ier+zi), kto &y$ry&a" 0ilki miay po s&ojej stronie si i szybko(), ale
0yklci sta&ali +o &alki z ponur za&zito(ci i bar+zo tru+no byo ich zabi)" Clary
zobaczya, !e &ielkie ctko&ane z&ierz po&ala je+ne$o z przeci&nik%&, po+cinajc mu
no$i, a potem skacze +o je$o $ar+a" 'ieszcz(nik na+al si porusza, mimo rozharatanej szyi,
i z+oa jeszcze siekier przeci) l(nicy bok Alarica"
Clary na&et nie zau&a!ya, kie+y je+en z 0ykltych prze+ar si przez kr$ ochronny i
na$le &yr%s tu! prze+ ni" -iaooki, ze zmierz&ionymi &osami, uni%s n%! ociekajcy
kr&i"
0rzasna" ;ulce byska&icznie o+epchn j & bok i zapa st&ora za na+$arstek" '%!
upa+ na ziemi, rka 0yklte$o z&isa bez&a+nie, lecz on par ku nim, jakby nic si nie sta-
o" ;uk za&oa Alarica ochrypym $osem" *ocno trzyma j za rami, &ic na&et nie
mo$a si$n) po sztylet zatknity za pasek" 'ie z+!ya krzykn), !eby j pu(ci, kie+y
mi+zy nimi przeleciaa srebrna byska&ica" To bya <retel" 0yl+o&aa prze+nimi apami
na piersi napastnika i po&alia $o na ziemi" 2 jej $ar+a &y+oby si &(cieky sko&yt, ale
0yklty by silniejszy" 9+rzuci j na bok jak szmacian lalk i zer&a si z tra&y"
Clary poczua, !e kto( po+nosi j z ziemi" 8rzykna, ale to by Alaric, & cz(cio&o &ilczej
postaci, z ostrymi pazurami zamiast palc%& u rk" *imo to trzyma j +elikatnie"
2abierz j st+@ - krzykn ;uke" - 2anie( j +o +rz&i@
;uke@ - Clary &ykrcia si & ramionach Alarica"
'ie patrz - &arkn &ilkoak"
Ale ona spojrzaa" I zobaczya, !e ;uke bie$nie na ratunek <retel" 'iestety, byo ju! za
p%5no" 0yklty po+ni%s n%! z tra&y mokrej o+ kr&i i &bi $o & plecy &ilczycy kilka razy,
po+czas $+y ona +rapaa ziemi pazurami i pr%bo&aa &alczy)" 0 ko/cu znieruchomiaa, a
(&iato & jej srebrzystych oczach z$aso" ;uke z +zikim okrzykiem &bi miecz & $ar+o
0yklte$o"""
- *%&iem ci, !eby( nie patrzya - skarci j Alaric i obr%ci si tak, !e zasoni jej
&i+ok s&oj pot!n syl&etk" ,obie$ +o scho+%&, stukajc pazurami po $ranicie"
- Alaric""" - zacza Clary" -Tak1
- ,rzepraszam, !e rzuciam & ciebie no!em"
- 'ie przepraszaj" To by celny rzut"
Clary pr%bo&aa co( +ojrze) za je$o plecami"
- <+zie ;uke1 -Tutaj"
Alaric si o+&r%ci" ;uke &cho+zi po stopniach, cho&ajc miecz +o poch&y
przytroczonej +o boku i zakrytej kurtk" 9strze byo czarne i kleiste"
0ilkoak posta&i Clary na $anku, a ona o+ razu si o+&r%cia" 0 koto&aninie cia i
l(nicej broni ni$+zie nie mo$a +ojrze) <retel ani 0yklte$o, kt%ry j zabi" ,oczua, !e ma
mokr t&arz" Dotkna jej &oln rk, !eby spra&+zi), czy nie jest ranna, ale st&ier+zia, !e
to nie kre&, tylko zy" ;uke popatrzy na ni z lekkim z+zi&ieniem"
9na bya z&yk ,o+ziemn - po&ie+zia"
'ie m%& tak" - 9czy Clary zapony $nie&em
- =ozumiem - mrukn ;uke i z&r%ci si +o zastpcy6 - Dzikuj, !e si ni
zaopieko&ae(" Dalej p%j+ziemy"""
I+ z &ami - o(&ia+czy Alaric, zaciskajc rce o +u$ich paznokciach" ,rzemiana &
czo&ieka ju! pra&ie si +okonaa, ale je$o oczy i ky na+al pozostay &ilcze"
- 'ie - rzuci kr%tko ;uke"
- Ty jeste( przy&%+c sta+a, a ja t&oim +ru$im, teraz kie+y <retel nie !yje" 'ie byoby
+obrze, $+ybym poz&oli ci i() samemu" - 0arkot Alarica brzmia stano&czo"
- 4a""" - ;uke spojrza na Clary, a potem na tra&nik prze+ szpitalem" - Tutaj jeste( mi
bar+ziej potrzebny, Alaricu" ,rzykro nu" To rozkaz"
0 oczach &ilkoaka zabysa uraza, ale o+sun si na bok" Drz&i szpitala byy &ykonane z
$rube$o +re&na bo$ato rze5bione$o &e &zory, kt%re Clary ju! znaa6 r%!e I+risu, runy,
so/ca z promieniami" 8ie+y ;uk je kopn, ustpiy z trzaskiem pkajcej zasu&y"
9t&orzy je szerzej i pchn Clary +o przo+u"
- 0cho+5"
,otkna si na pro$u i z+!ya jeszcze +ostrzec spojrzenie Alarica, kt%ry obser&o&a ich
byszczcymi, &ilczymi oczami" 2a nim &i+ziaa tra&nik usany ciaami i ziemi
przesiknit kr&i, czarn i czer&on" 8ie+y +rz&i si zatrzasny, poczua ul$"
2nale5li si & mrocznym holu, kamiennym prze+sionku o(&ietlonym tylko przez je+n
pocho+ni" ,o &rza&ie bit&y cisza a! +z&onia & uszach" Clary apczy&ie zaczerpna tchu,
zachystujc si czystym po&ietrzem, pozba&ionym &il$oci i zapachu kr&i" ;uk ch&yci j
za rami"
- Dobrze si czujesz1 Clary &ytara policzki"
'ie po&iniene( by m%&i), !e <retel to tylko ,o+ziemna" 4a tak nie u&a!am"
Ciesz si, !e to sysz" - #i$n po pocho+ni osa+zon & metalo&ym uch&ycie" - 'ie
po+obaa mi si perspekty&a, !e ;i$ht&oo+o&ie zmieni ci & kopi siebie samych"
- 'ie zmienili"
,ocho+nia nie chciaa &yj() z uch&ytu" ;uk zmarszczy br&i" Clary po$rzebaa &
kieszeni i &y+obya z niej $a+ki runiczny kamie/, kt%ry 4ace +a jej na uro+ziny" ?niosa $o
&ysoko" #pomi+zy jej palc%& przebio si (&iato, jakby z$niota ziarno ciemno(ci i
&ypu(cia u&iziony & (ro+ku blask" ;uk zrezy$no&a z pr%b z+jcia uczy&a ze (ciany"
Czaro+ziejskie (&iato1
4ace mi je +a"
Clary czua pulso&anie & rce, niczym bicie serca mae$o ptaka" 2astana&iaa si, $+zie &
tym $maszysku z szarych kamieni znaj+uje si 4ace" Czy jest przera!ony1 Czy zastana&ia si,
czy jeszcze kie+y( j zobaczy1
- *iny lata, o+k+ &alczyem przy czaro+ziejskim (&ietle - po&ie+zia ;uke, ruszajc
& $%r po scho+ach" #topnie zatrzeszczay $o(no po+ je$o stopami" - I+5 za mn"
0 ma$icznym blasku ich cienie, +zi&acznie &y+u!one, pa+ay na $a+kie marmuro&e
(ciany" 2atrzymali si na kamiennym, uko&atym po+e(cie" 2 $%ry sczyo si (&iato"
- Czy tak &a(nie &y$l+a ten szpital setki lat temu1 - zapytaa szeptem Clary"
<%&ny zrb bu+o&li =en&icka oczy&i(cie si zacho&a, ale sa+z, !e Ealentine, -lack&ell i
inni co nieco tu pozmieniali &e+u$ &asne$o $ustu" #p%jrz" - ,rzesun butem po po+o+ze"
Clary spojrzaa & +% i zobaczya 2nak &yryty & $ranicie po+ ich stopami6 koo z
aci/skim napisem & (ro+ku In Goc #i$no Einces"
- Co to znaczy1 - spytaa"
- ,o+ tym znakiem z&yci!yszZ" To byo motto 8r$u" Clary uniosa &zrok ku (&iatu"
-0ic s tutaj"
- Tak" - 0$osie ;ukeNa brzmiaa niecierpli&o()" - Cho+5my" ,oszli +alej & $%r krtymi
scho+ami, a! & ko/cu +otarli +o pocztku +u$ie$o, &skie$o korytarza, o(&ietlone$o
licznymi pocho+niami" Clary zacisna +o/ i czaro+ziejskie (&iato z$aso jak &ypalona
$&iaz+a"
,o obu stronach korytarza ci$ny si +rz&i, &szystkie zamknite" Clary zastana&iaa si,
czy to byy sale, kie+y istnia tu szpital, czy mo!e pry&atne pokoje" 'a po+o+ze zau&a!ya
(la+y but%&, z $ru+kami &il$otnej ziemi i 5+5bami tra&y" 8to( nie+a&no t+y sze+"
,ier&sze +rz&i ot&orzyli bez kopotu, ale pok%j okaza si pusty" 2obaczyli tylko
&ypolero&an +re&nian po+o$ i kamienne (ciany o(&ietlone niesamo&itym blaskiem
ksi!yca &le&ajcym si przez okno" 2 ze&ntrz +ocieraa przytumiona &rza&a bit&y,
rytmiczna jak szum oceanu" Dru$i pok%j by peen broni6 mieczy, maczu$ i siekier" 2imna,
na$a stal poyski&aa jak srebro & ksi!yco&ym (&ietle" ;uke za$&iz+a cicho"
'ieza kolekcja"
*y(lisz, !e Ealentine te$o &szystkie$o u!y&a1
'ie" ,o+ejrze&am, !e to +la je$o armii"
2a trzecimi +rz&iami tra3ili na sypialni" 2asony na o!u z bal+achimem byy niebieskie,
perski +y&an & niebieskie, czarne i szare &zory, meble biae jak & pokoju +ziecinnym"
0szystko pokry&aa cienka &arst&a kurzu"
'a %!ku spaa 4ocelyn"
;e!aa na plecach, z je+n rk przerzucon nie+bale przez pier(, z &osami rozsypanymi
na po+uszce" *iaa na sobie bia koszul nocn, kt%rej Clary ni$+y +ot+ nie &i+ziaa"
9++ychaa r%&nomiernie i spokojnie" Co( jej si (nio" 0 blasku ksi!yca Clary &i+ziaa, jak
poruszaj si po&ieki matki"
2 cichym okrzykiem rzucia si +o niej""" ale ;uke j zatrzyma, obejmujc rk przez pier(
niczym !elazn obrcz"
- 2aczekaj - po&ie+zia" - *usimy by) ostro!ni"
Clary ypna na nie$o ze zo(ci, ale $+y zobaczya je$o oczy, pene $nie&u i b%lu,
po+!ya za je$o spojrzeniem i zobaczya co(, cze$o &cze(niej nie chciaa +ostrzec" 'a
kostkach i na+$arstkach 4ocelyn miaa zapite srebrne kaj+anki" 8o/ce a/cuch%& tk&iy &
kamiennej po+o+ze po obu stronach o!a" 'a nocnym stoliku staa bateria szklanych
pojemnik%&, butelek i rurek, a na tacy le!ay $ro5ne, ostre, l(nice instrumenty z
chirur$icznej stali" 2 je+nej szklanej butli +o !yy & le&ej rce 4ocelyn bie$a $umo&a rurka"
Clary &yr&aa si ;ukeNo&i i po+bie$a +o %!ka" 9bja bez&a+ne ciao matki, ale miaa
&ra!enie, jakby pr%bo&aa u(ciska) szmacian lalk" 4ocelyn bya nieruchoma i szty&na, jej
&olny o++ech nie sta si ani troch szybszy"
Ty+zie/ &cze(niej, pier&szej strasznej nocy po o+kryciu, !e matka znikna, Clary &oaa
j i pakaa" Teraz, kie+y & ko/cu si &yprosto&aa, z jej oczu nie poleciaa ani je+na za" 'ie
byo & niej przera!enia ani !alu na+ sob, tylko $orzka &(cieko() i ch) o+nalezienia
czo&ieka, kt%ry to &szystko zrobi"
Ealentine"
9czy&i(cie" - ;uke stan przy niej, lekko +otkn t&arzy 4ocelyn, uni%s jej po&ieki" 9czy
po+ nimi byy puste jak marmuro&e kulki" - 'ie jest po+ &py&em narkotyk%&" ,o+ejrze-
&am, !e to ro+zaj czaru"
Clary &ypu(cia po&ietrze z puc & na p% kontrolo&anym szlochu"
4ak j st+ &y+ostaniemy1
'ie mo$ +otkn) kaj+ank%& - po&ie+zia ;uke" - # ze srebra" *asz"""
#ala z broni - przer&aa mu Clary" - 0i+ziaam tam siekier" *o$liby(my przeci)
a/cuchy"""
'ie +a si ich przeci)" - <os, kt%ry +obie$ o+ +rz&i, by niski, z$rzytli&y i znajomy"
Clary o+&r%cia si i zobaczya -lack&ella" ?(miecha si szeroko" *ia na sobie t sam
szat koloru kr&i co poprze+nio, spo+ jej rbka &ysta&ay ubocone buciory" - <raymark,
jaka mia niespo+zianka"
I+iota z ciebie, skoro jeste( zaskoczony - st&ier+zi ;uke" - 'ie zja&iem si po cichu"
-lack&ell spurpuro&ia na t&arzy, ale nie rzuci si na nie$o"
-0ic jeste( przy&%+c klanu1 - 2arechota nieprzyjemnie" - 'ie mo!esz zer&a) ze
z&yczajem zmuszania ,o+ziemnych, !eby &ykony&ali za ciebie bru+n robot1 0ojsko
EalentineNa &a(nie roznosi ich na strzpy, a ty sie+zisz sobie tutaj bezpiecznie ze s&oimi
+zie&czynami" - ,opatrzy na Clary z szy+erczym u(mieszkiem" - Ta jest chyba +la ciebie za
mo+a, ;ucian"
Clary zarumienia si z $nie&u i zacisna +onie & pi(ci, ale ;uk zacho&a spok%j"
- 'ie naz&abym te$o &ojskiem, -lack&ell" To 0yklci" ?+rczone, nie$+y( lu+zkie
istoty" 4e(li sobie +obrze przypominam, ClaDe nie patrzy poba!li&ym okiem na te$o ro+zaju
rzeczy6 pory&anie i torturo&anie lu+zi, upra&ianie czarnej ma$ii"
Do +iaba z ClaDe - &arkn -lack&ell" - 'ie potrzebujemy ich i caej tej aska&o(ci +la
miesza/c%&" ,oza tym, 0yklci ju! nie+u$o nimi b+" <+y Ealentine u!yje 8ielicha, stan
si 'ocnymi Bo&cami, r%&nie +obrymi jak reszta nas, lepszymi ni! miczaki kochajce
,o+ziemnych, kt%re & +zisiejszych czasach ucho+z za &ojo&nik%& & oczach ClaDe" -
9bna!y zby & +rapie!nym u(miechu"
4e(li taki jest je$o plan, +lacze$o jeszcze te$o nie zrobi1 -zapyta ;uke" - 'a co czeka1
-lack&ell uni%s br&i"
- 'ie &iesz1 9n ma"""
,rzer&a mu a$o+ny (miech" ? je$o boku poja&i si ,an$born, cay ubrany na czarno, ze
sk%rzanym pasem prze&ieszonym przez rami"
- 0ystarczy, -lack&ell - po&ie+zia" - 4ak z&ykle za +u!o $a+asz" - -ysn ostrymi
zbami, patrzc na ;ukeNa" \ Interesujce posunicie, <raymark" 'ie s+ziem !e masz +o()
o+&a$i, !eby popro&a+zi) s&%j najno&szy klan na samob%jcz misj" 'a policzku ;ukeNa
+r$n misie/"
4ocelyn" Co on jej zrobi1 ,an$born si za(mia"
*y(laem, !e ci to nie obcho+zi"
- 'ie rozumiem, cze$o on o+ niej chce - ci$n ;uke, i$norujc +r&in" - *a ju!
8ielich, po co mu jeszcze 4ocelyn1 Ealentine ni$+y nie posu&a si +o bezsenso&nych
mor+erst&" 2a&sze zabija & jakim( celu" A teraz1
,an$born obojtnie &zruszy ramionami"
'ie ma +la nas znaczenia, co z ni zrobi" -ya je$o !on" *o!e jej niena&i+zi1
0ypu()cie j, a ja o+&oam klan - po&ie+zia ;uke" - -+ &aszym +u!nikiem"
'ie@ - 0(cieky krzyk Clary spra&i, !e ,an$born i -lack&ell z&r%cili na ni spojrzenia"
9baj mieli miny pene nie+o&ierzania, jakby zobaczyli m%&ice$o karalucha" - A co z
4aceNem1 9n $+zie( tutaj jest"
-lack&ell zachichota"
- 4ace1 'i$+y nie syszaem o kim( takim" *%$bym poprosi) ,an$borna, !eby
&ypu(ci 4ocelyn, ale &olabym nie" 2a&sze bya +la mnie &re+na" ?&a!aa si za lepsz o+
nas z tym s&oim &y$l+em i pocho+zeniem" ,o prostu +obrze uro+zona suka, nic &icej"
0ysza za nie$o tylko po to, !eby $o o+ nas o+ci$n)"""
- 4este( rozczaro&any, !e sam si z ni nie o!enie(, -lack&ell1 - o+paro&a ;uke, ale
Clary usyszaa & je$o $osie zimn &cieko()"
-lack&ell zrobi krok & je$o stron, purpuro&y na t&arzy
;uk byska&icznym ruchem por&a skalpel le!cy na stoku przy %!ku i cisn nim przez
pok%j" '%! +&a o+&r%ci si & po&ietrzu i &bi & $ar+o -lack&ella" Ten zakrztusi si,
prze&r%ci oczami i opa+ na kolana, trzymajc si za szyj - spomi+zy je$o palc%& trysn
szkaratny pyn" =anny ot&orzy usta, jakby chcia co( po&ie+zie), ale &y+ostaa si z nich
tylko cienka stru!ka kr&i" =ce zsuny mu si z $ar+a, a on sam pa+ na ziemi jak (cite
+rze&o"
- 'ieprzyjemny &i+ok - po&ie+zia ,an$born, z niesmakiem patrzc na ciao
to&arzysza"
8re& rozlaa si po po+o+ze, t&orzc czer&on kau!" ;uk &zi Clary za rami i
szepn jej co( +o ucha, ale ona usyszaa je+ynie stumione +z&onienie & $o&ie"
,rzypomniay si jej so&a &iersza z lekcji an$ielskie$o, !e kie+y si &i+ziao pier&sz
(mier), nastpne si nie licz" ,oeta nie &ie+zia, o czym m%&i"
;uk j pu(ci"
- 8lucze, ,an$born - rzuci kr%tko"
'ocny Bo&ca szturchn trupa butem i uni%s &zrok" 0y$l+a na ziryto&ane$o"
- -o co1 =zucisz &e mnie strzyka&k1 'a stoliku by tylko je+en n%!" - #i$n za
siebie i &yci$n +u$i, $ro5nie &y$l+ajcy miecz" - 9ba&iam si, !e je(li chcesz kluczy,
b+ziesz musia sam po nie przyj()" 'ie +late$o, !e 4ocelyn *or$enstern obcho+zi mnie &
taki czy inny spos%b, ale +late$o, !e o+ lat nie mo$ si +oczeka), !eby ci zabi)"
9statnie so&o spra&io mu &yra5n przyjemno()" =uszy przez pok%j" 9strze zabyso &
blasku ksi!yca" Clary zobaczya, !e ;uk &yci$a +o niej rk - +zi&nie &y+u!on, z
paznokciami jak mae sztylety - i u(&ia+omia sobie +&ie rzeczy6 !e jest bliski ,rzemiany i !e
&cze(niej &yszepta jej +o ucha je+no so&o"
?ciekajZ"
,obie$a" 9kr!ya zy$zakiem ,an$borna, kt%ry le+&o na ni spojrza, omina ciao
-lack&ella i z +u+nicym sercem &ypa+a na korytarz, zanim trans3ormacja ;ukNa +obie$a
ko/ca" 'ie obejrzaa si, ale usyszaa &ycie, +u$ie i przeszy&ajce, szczk metalu o metal,
$o(ny brzk tukce$o si szka" *o!e prze&r%cili nocny stolik1 - pomy(laa"
,op+zia +o sali z broni, prosto +o siekiery, kt%r &cze(niej &ypatrzya" Toporek okaza
si tak mocno przyt&ier+zony +o (ciany, !e na&et nie +r$n, cho) Clary ci$na z caej siy"
#pr%bo&aa z+j) miecz, potem pak z ukrytymi ostrzami, a & ko/cu na&et may sztylet, ale
jej &ysiki z+ay si na nic" 0reszcie, z poamanymi paznokciami i kr&a&icymi palcami,
musiaa si po++a)" 0 tym pokoju +ziaaa ma$ia, nie runiczna, tylko +zika, mroczna,
tajemnicza moc"
Clary &ysza z sali" 'a tym pitrze nie byo nic, co mo$oby si jej przy+a)" ,oku(tykaa
korytarzem - zaczynaa o+czu&a) bolesne zmczenie & no$ach i ramionach - i +otara +o
po+estu" 0 $%r czy & +%1 ,rzypomniaa sobie, !e parter jest pusty i nieo(&ietlony"
9czy&i(cie miaa & kieszeni ma$iczny kamie/, ale &z+ra$aa si prze+ samotnym &ej(ciem
+o tych mrocznych pomieszcze/" 'a &y!szych pitrach +ostrze$a (&iato, a poza tym
&y+a&ao si jej, !e &i+zi jaki( ruch"
=uszya & $%r" -olay j stopy, no$i, cae ciao" =any zostay opatrzone i zaban+a!o&ane,
ale i tak j pieky" Czua pulso&anie & miejscach, $+zie Gu$o rozora jej policzek, & ustach
miaa $orzki, metaliczny smak"
Dotara na ostatni po+est, lekko zaokr$lony jak +zi%b statku i r%&nie cichy jak ni!sze
pitra bu+ynku" 'ie +ocieray tutaj o+$osy &alki toczcej si na ze&ntrz" ,rze+ ni ci$n
si kolejny +u$i korytarz, z takimi samymi licznymi +rz&iami, ale niekt%re byy ot&arte i
&yle&ao si z nich (&iato" =uszya prze+ siebie, instynkto&nie kierujc si ku ostatnim
+rz&iom po le&ej stronie" 9stro!nie zajrzaa +o (ro+ka"
0 pier&szej ch&ili pomieszczenie skojarzyo si jej z &ysta& & *etropolitan *useum,
$+zie rekonstruo&ano pokoje z r%!nych okres%& historycznych" *iaa &ra!enie, jakby
co3na si & przeszo()" Aciany &yo!one +re&nem l(niy, jakby zostay nie+a&no
polakiero&ane, po+obnie jak +u$i st% ja+alny zasta&iony +elikatn porcelan" 'aprzeci&ko
+rz&i, mi+zy +&oma olejnymi portretami, &isiao lustro & oz+obnej, zoconej ramie"
0szystko byszczao & blasku pocho+ni6 talerze na stole, p%miski z je+zeniem, kieliszki z
r!nite$o szka & ksztacie lilii, obrusy tak biae, !e a! o(lepiay" D&a +u!e okna byy
zasonite ci!kimi aksamitnymi storami" ,rzy je+nym z nich sta 4ace, tak nieruchomo, !e
Clary z pocztku &zia $o za pos$" ;e& rk o+chyla zason" 0 ciemnej szybie o+bijay
si +ziesitki (&iec rozsta&ionych & pokoju, niczym robaczki (&itoja/skie u&izione &
szkle"
- 4ace@ - ?syszaa &asny $os, jakby +ocho+zi z o++ali> brzmiao & nim z+umienie,
&+ziczno() i tsknota tak silna, !e a! bolesna"
9+&r%ci si, puszczajc zason" 'a je$o t&arzy malo&ao si z+zi&ienie"
- 4ace@ - po&t%rzya Clary, bie$nc +o nie$o" Ch&yci j i mocno obj"
- Clary" - 4e$o $os by tak zmieniony, !e pra&ie nierozpozna&alny" - Co tutaj robisz1
- ,rzyszam po ciebie"
- 'ie po&inna( bya" - 'a$le &ypu(ci j z obj) i o+sun o+ siebie, co3ajc si o krok" -
-o!e, ty i+iotko@ - Dotkn jej policzka" - Co to za pomysy1 - *%&i $nie&nym tonem, ale
&zrok, kt%rym &o+zi po jej t&arzy, i $est, jakim o+$arn jej &osy, byy czue" 4eszcze
ni$+y $o takim nie &i+ziaa" 0yczu&ao si & nim krucho(), jakby zosta zraniony" -
Dlacze$o ty ni$+y nie my(lisz1
- *y(laam - po&ie+ziaa Clary" - *y(laam o tobie" 'a ch&il zamkn oczy"
<+yby co( ci si stao""" - ,rzesun a$o+nie +o/mi o+ jej ramion +o na+$arstk%&, jakby
chcia si upe&ni), !e ona napra&+ tu jest" - 4ak mnie znalaza(1
,rzyszam z ;ukiem, !eby ci urato&a)"
'a+al trzymajc j za rce, przeni%s &zrok z jej t&arzy na okno i lekko skrzy&i kcik ust"
0ic to s""" ,rzysza( ze sta+em &ilk%&1 - zapyta z +zi&n nut & $osie"
To klan ;ukeNa" 9n jest &ilkoakiem i"""
0iem - przer&a jej 4ace" - ,o&inienem by si +omy(li)""" - 2erkn na +rz&i" - <+zie on
jest1
'a +ole - o+para Clary" - 2abi -lack&ella" 4a &eszam na $%r, !eby poszuka) ciebie"""
-+zie musia ich o+&oa) - st&ier+zi 4ace"
Clary spojrzaa na nie$o nic nierozumiejcym &zrokiem" -Co1
;uke" -+zie musia o+&oa) s&oje sta+o" 2aszo nieporozumienie"
Co, sam siebie por&ae(1 - #ilia si na przekorny ton, ale jej $os by zbyt saby" -
Cho+5my, 4ace"
,oci$na $o za rk, ale sta&i jej op%r" ,atrzy na ni u&a!nie, a ona u(&ia+omia sobie
na$le to, cze$o & pier&szej ch&ili, ucieszona je$o &i+okiem, nie zau&a!ya"
9statni raz &i+ziaa $o ranne$o i posiniaczone$o, & ubraniu zaplamionym kr&i i ziemi, z
&osami bru+nymi o+ posoki i kurzu" Teraz mia na sobie lu5n bia koszul i ciemne spo+-
nie, a umyte &osy, jasnozote i puszyste, a$o+nie okalay mu t&arz" <+y o+$arn z oczu
par kosmyk%&, zobaczya, !e zno&u ma na palcu ci!ki srebrny pier(cie/"
-To t&oje ubranie1 - spytaa z+ezoriento&ana" - 4este( oban+a!o&any""" - 2a&iesia $os" -
0y$l+a na to, !e Ealentine +obrze si tob opiekuje"
?(miechn si ze znu!eniem i czuo(ci"
<+ybym po&ie+zia ci pra&+, uznaaby(, !e z&ario&aem" #erce zatrzepotao jej & piersi
jak koliber bijcy skrzy+ekami" -'ie"
Ten str%j +a mi ojciec" Trzepotanie zmienio si & omot"
4ace - zacza ostro!nie" - T&%j ojciec nie !yje"
- 'ie" - ,okrci $o&" Clary o+niosa &ra!enie, !e 4ace hamuje jakie( silne emocje6
przera!enie albo zach&yt" Albo je+no i +ru$ie" - *y(laem, !e nie !yje, ale to niepra&+a" To
&szystko bya pomyka"
Clary pamitaa, co po&ie+zia Go+$e o Ealentinie i je$o umiejtno(ci &ymy(lania
czarujcych i przekonujcych kamst&"
Ealentine ci tak po&ie+zia1 To kamca" ,amitasz, co m%&i Go+$e1 4e(li t&ier+zi, !e t&%j
ojciec !yje, na pe&no kamie, !eby skoni) ci +o zrobienia te$o, cze$o on chce"
0i+ziaem ojca - po&ie+zia 4ace" - =ozma&iaem z nim" Da mi to" - #zarpn no&,
czyst koszul, jakby to by niezbity +o&%+ - *%j ojciec !yje" ,rzez te &szystkie lata
my(laem, !e jest mart&y, ale to niepra&+a" Go+$e mnie oszuka"
Clary rozejrzaa si po pokoju penym l(nicej porcelany, sk&ierczcych pocho+ni, luster"
- 4e(li t&%j ojciec napra&+ !yje, to $+zie jest1 4e$o te! Ealentine por&a1
9czy 4aceNa byszczay" ,o+ rozchylon koszul Clary &i+ziaa cienkie, biae blizny na
obojczyku, je+yne skazy na $a+kiej, zotej sk%rze"
- *%j ojciec"""
Drz&i, kt%re Clary zamkna za sob, ot&orzyy si ze skrzypieniem i +o pokoju &sze+
m!czyzna"
Ealentine" 4e$o srebrzyste, kr%tko obcite &osy l(niy jak stalo&y hem" ?sta mia
zaci(nite" 2 poch&y przytroczonej +o szerokie$o pasa &ysta&aa rkoje() +u$ie$o miecza"
Trzymajc na niej +o/, spyta6
- 2abrae( s&oje rzeczy1 'asi 0yklci po&strzymaj &ilki jeszcze tylko""" - 'a &i+ok
nieproszone$o $o(cia ur&a & p% z+ania" 'ie nale!a +o lu+zi, kt%rzy trac rezon, ale Clary
zobaczya bysk z+umienia & je$o oczach" #pojrza na 4aceNa" - Co to ma znaczy)1
Tymczasem Clary ju! si$aa po sztylet zatknity za pasek" Ch&ycia $o i o+chylia rk +o
tyu" 0(cieko() +u+nia jej & uszach jak &erbel" *iaa okazj zabi) te$o czo&ieka" Chciaa
$o zabi)"
4ace ch&yci j za na+$arstek"
-'ie@
Ale, 4ace""" - #pojrzaa na nie$o z nie+o&ierzaniem"
Clary, to jest m%j ojciec - po&ie+zia t&ar+o"

PQ
Ealentine
- 0i+z, !e zja&iem si nie & por - st&ier+zi Ealentine $osem suchym jak
pustynny &iatr" - #ynu, zechciaby( mi &yja(ni), kto to jest1 4e+no z +zieci ;i$ht&oo+%&1
'ie" - 4ace m%&i znu!onym, nieszcz(li&ym $osem, ale nie pu(ci jej na+$arstka" - To
jest Clary, Clarissa .ray" *oja przyjaci%ka" 9na"""
Czarne oczy EalentineNa zmierzyy j o+ rozczochranej $o&y po &ytarte tenis%&ki"
2atrzymay si na sztylecie, kt%ry na+al (ciskaa & rce" ,o je$o t&arzy przemkn
nieokre(lony &yraz6 po cz(ci rozba&ienia, po cz(ci irytacji"
#k+ masz ten n%!, mo+a +amo1
4ace mi $o +a - o+para cho+no Clary"
- 9czy&i(cie, !e tak - rzek Ealentine a$o+nym tonem" -*o$ $o zobaczy)1
-'ie@
Clary zrobia krok +o tyu, jakby si baa, !e Ealentine si na ni rzuci" ,oczua, !e n%!
$a+ko &ysu&a si z jej palc%&" 4ace spojrza na ni z przepraszajc min"
4ace@ - krzykna, &yra!ajc & tym je+nym so&ie cay b%l z+ra+y"
'a+al nie rozumiesz, Clary - st&ier+zi 4ace" ,o+sze+ +o EalentineNa i &rczy mu sztylet
z uni!ono(ci, o+ kt%rej zrobio si jej nie+obrze" - ,rosz, ojcze"
Ealentine &zi n%! i obejrza $o +oka+nie"
To kin+!a, czerkieska bro/" 8ie+y( by +ru$i +o pary" - 9br%ci bro/ & rce i po+sun j
po+ oczy 4aceNo&i" - 0i+zisz, tu na ostrzu jest &yryta $&iaz+a *or$enstern%&" 4estem z+zi -
&iony, !e ;i$ht&oo+o&ie te$o nie zau&a!yli"
'i$+y im $o nie pokazaem - &yja(ni 4ace" - #zano&ali moj pry&atno()" 'ie myszko&ali
& moich rzeczach"
9czy&i(cie, !e nie" - Ealentine o++a kin+!a 4aceNo&i" -*y(leli, !e jeste( synem
0aylan+a"
4ace &sun sztylet za pasek"
- 4a te! - po&ie+zia cicho"
0 tym momencie Clary zrozumiaa, !e 4ace nie !artuje ani nie pro&a+zi jakiej( chorej $ry"
9n napra&+ u&a!a EalentineNa za s&oje$o o+zyskane$o ojca"
9$arna j zimna rozpacz" 4ace $nie&ny, 4ace &ro$i, 4ace &(cieky - z tym potra3iaby
sobie pora+zi)" Ale ten no&y 4ace6 kruchy, ja(niejcy blaskiem s&ojej &spaniao(ci, by jej
cako&icie obcy"
Ealentine spojrza na ni pona+ po& $o& 4aceNa" 4e$o spojrzenie byo cho+ne i
je+nocze(nie rozba&ione"
- *o!e usi+ziemy1 - zapropono&a" Clary z przekor skrzy!o&aa rce na piersi" -'ie"
- 4ak chcesz" - Ealentine zaj miejsce u szczytu stou" ,o ch&ili 4ace te! usia+ obok na p%
opr%!nionej butelki &ina"
? Ale usyszysz par rzeczy, kt%re spra&i, !e b+ziesz potrzebo&aa krzesa"
,o&iem, je(li tak si stanie - o+burkna Clary"
Dobrze" - Ealentine o+chyli si na oparcie i spl%t rce za $o&"
8onierzyk je$o koszuli rozchyli si, o+saniajc obojczyki pokryte bliznami" Takimi
samymi jak u je$o syna, jak u &szystkich 'e3ilim" 2ycie pene blizn i zabijaniaZ, po&ie+zia
Go+$e"
- Clary""" - zacz Ealentine, jakby smako&a +5&ik jej imienia" - #kr%t o+ Clarissy1 4a
nie &ybrabym takie$o imienia" - 0ykrzy&i usta"
9n &ie, !e jestem je$o c%rk, pomy(laa Clary" #k+( &ie" Ale si +o te$o nie przyznaje"
Dlacze$o1
2 po&o+u 4aceNa, u(&ia+omia sobie" 4ace pomy(laby""" nie potra3ia sobie &yobrazi), co by
pomy(la" Ealentine &i+zia, jak si obejmuj, kie+y &sze+ +o pokoju" *usia z+a&a) sobie
spra&, !e ma & zana+rzu no&in o niszczycielskiej sile" <+zie( za tymi niez$bionymi
czarnymi oczami bystry umys praco&a szybko, zastana&iajc si, jak najlepiej &ykorzysta)
t &ie+z"
Clary rzucia kolejne ba$alne spojrzenie 4aceNo&i, ale on patrzy na stojcy przy je$o le&ej
rce kieliszek, +o poo&y napeniony ciemnoczer&onym pynem" 4e$o pier( szybko unosia
si i opa+aa" -y bar+ziej z+ener&o&any, ni! to okazy&a"
'ie obcho+zi mnie, jakie by( &ybra - o+paro&aa Clary"
2 pe&no(ci - rzuci Ealentine, pochylajc si"
'ie jeste( ojcem 4aceNa" ,r%bujesz nas oszuka)" 4e$o ojcem by *ichael 0aylan+"
;i$ht&oo+o&ie to &ie+z" 0szyscy to &ie+z"
;i$ht&oo+o&ie byli 5le poin3ormo&ani - oznajmi Ealentine" - 'apra&+ &ierzyli, !e 4ace
jest synem ich przyjaciela *ichaela" ,o+obnie jak ClaDe" 'a&et Cisi -racia nie &ie+z, kim
on napra&+ jest" Cho) &kr%tce si +o&ie+z"
- Ale pier(cie/ 0aylan+%&"""
- A, tak, pier(cie/" - Ealentine spojrza na +o/ 4aceNa, na kt%rej sy$net l(ni jak uski
&!a" - 2aba&ne, jak o+&r%cone * przypomina 0, pra&+a1 9czy&i(cie, $+yby( raczya si
na+ tym zastano&i), pe&nie uznaaby( za troch +zi&ne, !e symbolem ro+u 0aylan+%& jest
spa+ajca $&iaz+a" 'atomiast nic +zi&ne$o, !e jest to znak *or$enstern%&"
Clary &ytrzeszczya oczy"
- 'ie mam pojcia, o czym m%&isz"
- 0ci! zapominam, jak po&ierzcho&ne jest &yksztacenie ,rzyziemnych - po&ie+zia
z !alem Ealentine" - *or$enstern znaczy $&iaz+a porannaZ" 4ak & 9, jak!e spa+e( z nieba,
ty, $&iaz+o poranna, synu jutrzenki@ ,o&alony jeste( na ziemi, po$romco naro+%&@Z"
,o plecach Clary przebie$ +reszcz"
- *asz na my(li szatana"
Albo inn &ielk moc utracon z po&o+u o+rzucenia po++a/st&a" Tak jak byo ze mn"
'ie chciaem su!y) skorumpo&anemu rz+o&i i +late$o straciem ro+zin, ziemi, niemal
!ycie"""
,o&stanie to bya t&oja &ina@ - krzykna Clary" - 2$inli & nim lu+zie@ 'ocni Bo&cy
tacy jak ty@
Clary" - 4ace pochyli si, omal nie prze&racajc okciem kieliszka" - 0ysuchaj $o,
+obrze1 'ie jest tak, jak my(laa(" Go+$e nas okama"
- 0iem" 0y+a nas EalentineNo&i" -y je$o pionkiem"
- 'ie - po&ie+zia 4ace" - To Go+$e przez cay czas chcia z+oby) 8ielich Anioa" To on
nasa ,o!eraczy za t&oj matk"
*%j ojciec""" Ealentine +o&ie+zia si o tym +opiero p%5niej i przyby, !eby $o
po&strzyma)" #pro&a+zi tutaj t&oj matk, !eby j &yleczy), a nie skrzy&+zi)"
0ierzysz & te bajki1 - rzucia Clary z+e$usto&ana" - To niepra&+a" Go+$e praco&a +la
EalentineNa" =azem pr%bo&ali z+oby) 8ielich" Go+$e nas &robi, to pra&+a, ale by tylko na-
rz+ziem"
Ale to on potrzebo&a 8ielicha Anioa - o+par 4ace" - Ceby z+j) z siebie klt& i uciec,
zanim m%j ojciec po&ie o &szystkim ClaDe"
- 0iem, !e to niepra&+a@ - o(&ia+czya Clary z !arem" --yam tam@ - 9+&r%cia si +o
EalentineNa" - -yam & pokoju, kie+y przysze+e( po 8ielich" 'ie &i+ziae( mnie, ale ja tam
byam" 0i+ziaam ciebie" 0zie( 8ielich i z+je( klt& z Go+$eNa" 9n nie m%$ zrobi)
te$o sam" Tak m%&i"
- 2+jem klt& - przyzna Ealentine spokojnym tonem -ale kiero&aa mn lito()" 9n
by taki !aosny"
- 0cale si na+ nim nie lito&ae(" 'ic nie czue("
- 0ystarczy, Clary@ - krzykn 4ace" 4e$o policzki pony, oczy mu byszczay" - 'ie
m%& tak +o moje$o ojca"
- 9n nie jest t&oim ojcem@
4ace mia tak min, jakby $o spoliczko&aa"
Dlacze$o upara( si, !eby nam nie &ierzy)1
-o ona ci kocha - rzek Ealentine"
Clary poczua, !e kre& o+py&a z jej t&arzy" -aa si te$o, co Ealentine mo!e za ch&il
po&ie+zie)" *iaa takie &ra!enie, jakby zbli!aa si +o bez+ennej przepa(ci pro&a+zcej &
nico()" 2akrcio jej si & $o&ie"
- Co1 - &ykrztusi 4ace kompletnie zaskoczony"
Ealentine patrzy na Clary z rozba&ieniem, jakby przyszpili j jak motyla +o tablicy"
9na si boi, !e ci &ykorzystuj" Ce zrobiem ci pranie m%z$u" 9czy&i(cie tak nie jest"
<+yby( zajrzaa &e &asne &spomnienia, Clary, &ie+ziaaby("
Clary""" - 4ace zacz si po+nosi), nie o+ry&ajc o+ niej &zroku" 9czy mia po+kr!one,
pene napicia" - 4a"""
#ia+aj@ - rzuci kr%tko Ealentine" - ,oz&%l jej samej +o te$o +oj(), 4onathanie"
4ace posusznie opa+ na krzeso" Clary miaa zupeny mtlik & $o&ie" 4onathan1
*y(laam, !e masz na imi 4ace" 0 tej spra&ie te! skamae(1
'ie" 4ace to skr%t"
-ya teraz bar+zo blisko przepa(ci, tak blisko, !e mo$a niemal spojrze) & +%"
- 9+ cze$o1
,opatrzy na ni, jakby nie m%$ zrozumie), +lacze$o robi tyle zamieszania z po&o+u
+robiaz$u"
- To moje inicjay" 4"C"
2ajrzaa & otcha/ i zobaczya +u$i spa+ek & ciemno()"
4onathan - &yszeptaa" - 4onathan Christopher" 4ace (ci$n br&i"
#k+-1
- 4ace - o+ez&a si Ealentine kojcym $osem" - Chciaem ci oszcz+zi)" ,omy(laem,
!e opo&ie() o matce, kt%ra umara, mniej ci zrani ni! pra&+a o kobiecie, kt%ra porzucia ci
& +niu pier&szych uro+zin"
#muke palce 4aceNa zacisny si kon&ulsyjnie na n%!ce kieliszka" Clary przez ch&il
my(laa, !e szko zaraz pknie"
- *oja matka !yje1
- Tak - po&ie+zia Ealentine" - Cyje" Api & je+nym z pokoi na +ole" - I zanim
4ace z+!y si o+ez&a), +o+a szybko6 - 4oscelyn jest t&oj matk, 4onathanie" A
Clary""" Clary jest t&oj siostr"

777
4ace $&ato&nie co3n rk" 8ieliszek si prze&r%ci, spieniony szkaratny pyn
rozla si po biaym obrusie"
- 4onathanie - po&ie+zia Ealentine"
T&arz 4aceNa przybraa chorobli&y bla+ozielony kolor" -To niepra&+a, pomyka, to
nie mo!e by) pra&+a""" - po&tarza"
Ealentine patrzy na nie$o spokojnie"
To po&%+ +o ra+o(ci - rzek cichym, zamy(lonym $osem" -Tak ja u&a!am"
0czoraj bye( sierot, 4onathanie" A teraz masz ojca, matk i siostr, o istnieniu
kt%rej nie miae( pojcia"
To niemo!li&e - upiera si 4ace" - Clary nie jest moj siostr" <+yby ni bya"""
- 0te+y co1 - zapyta Ealentine"
4ace nie o+po&ie+zia, ale &yraz je$o zzieleniaej t&arzy +o $bi poruszy Clary"
9besza st% i uklka obok krzesa, na kt%rym sie+zia" #i$na po je$o +o/"
- 4ace"""
9+sun si o+ niej $&ato&nie" Acisn & $ar(ci mokry obrus" - 'ie"
'iena&i() +o EalentineNa palia Clary & $ar+le jak nieprzelane zy" Trzyma
pra&+ & tajemnicy, a nie m%&ic te$o, co &ie+zia - !e jest je$o c%rk - uczyni j
&sp%lniczk s&oje$o milczenia" A teraz, kie+y ta pra&+a spa+a na nich jak ci!ki
$az, sie+zia rozparty na krze(le i obser&o&a rezultaty z cho+nym
zaintereso&aniem" 4ak 4ace m%$ nie +ostrze$a) je$o okrucie/st&a1
- ,o&ie+z mi, !e to niepra&+a - poprosi 4ace, &patrujc si & obrus"
Clary przekna (lin" - 'ie mo$"
- 0ic teraz przyznajesz, !e przez cay czas m%&iem pra&+1 - zapyta
Ealentine"
- 'ie - &arkna Clary, nie patrzc na nie$o" - *%&isz kamst&a z o+robin
pra&+y, to &szystko"
- To staje si mczce - st&ier+zi Ealentine" - 4e(li chcesz zna) pra&+,
Clarisso, ona &a(nie taka jest" #yszaa( o ,o&staniu i +late$o u&a!asz mnie za
otra" *am racj1
Clary nie o+po&ie+ziaa" ,atrzya na 4aceNa, kt%ry &y$l+a, jakby zaraz mia
z&ymioto&a)" Ealentine ci$n bezlito(nie6
- To proste, napra&+" Gistoria, kt%r poznaa(, jest pra&+zi&a & niekt%rych
3ra$mentach, ale & innych nie" To kamst&a &ymieszane z o+robin pra&+y, jak
sama st&ier+zia(" .aktem jest, !e *ichael 0aylan+ ni$+y nie by ojcem 4aceNa"
2$in & czasie ,o&stania, a ja przybraem je$o naz&isko, kie+y uciekem ze
#zklane$o *iasta z moim synem" To byo cakiem at&e" 0aylan+ nie mia ro+ziny, a
je$o najbli!si przyjaciele, ;i$hr&oo+o&ie, zostali skazani na &y$nanie" 9n sam
popa+by & nieask za u+zia & ,o&staniu, &ic pro&a+ziem !ycie na uboczu, +o()
spokojne, sam z 4aceNem & posia+o(ci 0aylan+%&" Czytaem ksi!ki"
0ycho&y&aem syna" I czekaem" \ 0 zamy(-leniu przesun palcami po brze$u
kieliszka" -y le&orczny"
4ak 4ace" - ,o +ziesiciu latach +ostaem list" 'a+a&ca pisa !e zna moj pra&+zi&
to!samo() i je(li nie po+ejm pe&nych krok%&, uja&ni j" 'ie &ie+ziaem, o+ ko$o jest list,
ale to nie miao znaczenia" 'ie zamierzaem speni) !+a/ autora" ,oza tym &ie+ziaem, !e
nie u&olni si o+ szanta!ysty i ju! ni$+y nie b+ bezpieczny, +op%ki nie zostan uznany za
zmare$o" Tak &ic po raz +ru$i &yre!ysero&aem s&oj (mier), z pomoc -lack&ella i
,an$borna, a 4aceNa przysaem tutaj, po+ opiek ;i$ht&oo+%&"
- I poz&olie( mu my(le), !e nie !yjesz1 ,rzez te &szystkie lata utrzymy&ae( $o &
przekonaniu, !e jest sierot1 To po+e"
- 'ie - o+ez&a si 4ace, zasaniajc t&arz rkami" *%&i przez palce, stumionym
$osem" - 'ie, Clary"
Ealentine popatrzy na syna z u(miechem, kt%re$o 4ace nie &i+zia"
Tak, bo 4onathan musia s+zi), !e nie !yj" *usia my(le), !e jest synem *ichaela
0aylan+a, inaczej ;i$ht&oo+o&ie nie opieko&aliby si nim tak, jak to robili" To &obec
*ichaeala mieli +u$, a nie &obec mnie" 8ochali $o ze &z$l+u na *ichaela, a nie ze
&z$l+u na mnie"
*o!e kochali $o +la nie$o same$o - &trcia Clary"
Ch&alebna, aczkol&iek sentymentalna interpretacja - skomento&a Ealentine" - 'iestety,
mao pra&+opo+obna" 'ie znasz ;i$ht&oo+%& tak, jak ja kie+y( znaem" - Chyba nie
zau&a!y, !e 4ace +r$n, a je(li na&et, to zi$noro&a reakcj syna" - Tak czy inaczej, to
nieistotne" ;i$ht&oo+o&ie mieli chroni) 4aceNa, a nie zastpo&a) mu ro+zin" 9n ma ro+zin"
*a ojca"
4ace o+j rce o+ t&arzy i &ykrztusi6
- *oja matka"""
- ?cieka po ,o&staniu" 4a byem czo&iekiem skompromito&anym" ClaDe by mnie
(ci$ao, $+yby &ie+ziao, !e !yj" 4ocelyn &olaa nie mie) ze mn nic &sp%lne$o, &ic
ucieka" -0 je$o $osie zabrzmia b%l" ?+aje, pomy(laa Clary z $orycz" ,o+stpna kreatura"
- 'ie &ie+ziaem, !e bya &te+y & ci!y" 2 Clary" - ?(miechn si lekko, po&oli &o+zc
palcem po kieliszku" - Ale, jak po&ia+aj lu+zie, kre& ci$nie +o kr&i" ;os & ko/cu
+opro&a+zi +o nasze$o spotkania" =o+zina zno&u jest & komplecie" *o!emy skorzysta) z
-ramy" - #pojrza na 4aceNa" - 0r%ci) +o I+risu" Do ro+o&ej posia+o(ci"
4ace za+r!a, ale ki&n $o&, na+al &patrujc si tpo & s&oje rce"
- -+ziemy tam razem" Tak jak po&inni(my"
Cu+o&na perspekty&a, pomy(laa Clary" Ty, t&oja !ona & (piczce, syn bez kontaktu z
otoczeniem po prze!ytym &strzsie i c%rka, kt%ra szczerze ci niena&i+zi" 'ie &spominajc o
tym, !e +&%jka t&oich +zieci by) mo!e jest & sobie zakochana" Tak, to &y$l+a na i+ealne
ro+zinne poje+nanie" Ale na $os po&ie+ziaa tylko6
'i$+zie z tob nie ja+, moja matka te!"
9n ma racj, Clary - o+ez&a si 4ace ochryple" =ozprosto&a +onie" 8oniuszki palc%&
mia czer&one" - To je+yne miejsce, +o kt%re$o mo!emy si u+a) i tam &szystko napra&i)"
Chyba nie m%&isz po&a!nie"
2 +ou +obie$ pot!ny huk, jakby za&alia si (ciana szpitala" ;uke, pomy(laa Clary,
zry&ajc si z krzesa"
4ace, cho) na+al zielony na t&arzy, zarea$o&a automatycznie" ,o+er&a si, si$ajc rk
+o pasa"
9jcze, oni"""
# & +ro+ze" - Ealentine &sta o+ stou"
Clary usyszaa kroki" Ch&il p%5niej +rz&i si ot&orzyy i & pro$u stan ;uke" 'a je$o
&i+ok z tru+em stumia okrzyk" -y cay umazany kr&i, +!insy i koszula si o+ niej lepiy"
Doln poo& t&arzy i rce a! po na+$arstki mia czer&one" Clary nie &ie+ziaa, ile z tej
kr&i, jeszcze niezakrzepej, jest je$o" 0ykrzykna imi ;ukeNa i rzucia si przez pok%j"
9mal nie potkna si & bie$u, ale & ko/cu przypa+a +o nie$o, ch&ytajc za prz%+ koszuli,
zupenie jak &te+y, $+y miaa osiem lat"
'a ch&il uj & +o/ ty jej $o&y i przytuli Clary +o siebie & nie+5&ie+zim u(cisku, a
potem o+sun a$o+nie"
4estem cay &e kr&i - po&ie+zia" - 'ie mart& si, nie jest moja"
0ic czyja1 - zapyta Ealentine"
Clary si o+&r%cia" ;uke opieku/czo obejmo&a j ramieniem" Ealentine obser&o&a ich
oboje spo+ przymru!onych po&iek" 4ace obsze+ st% i z &ahaniem stan za ojcem" Clary nie
pamitaa, !eby &cze(niej kie+ykol&iek si &aha"
- ,an$borna - o+par kr%tko ;uke"
Ealentine przesun +oni po t&arzy, jakby przykra no&ina spra&ia mu b%l"
=ozszarpae( mu $ar+o zbami1
0a(ci&ie zabiem $o tym - o+par ;uke, &oln rk si$ajc po +u$i sztylet, kt%ry
&cze(niej &bi & szyj 0yklte$o" 'a rkoje(ci iskrzyy si niebieskie kamienie" - ,amitasz
$o1
Ealentine spojrza na n%! i zacisn zby" -Tak"
Clary zastana&iaa si, czy pamita r%&nie! ich &cze(niejsz rozmo&" To kin+!a,
czerkieska bro/" 8ie+y( by +ru$i +o paryZ
- Dae( mi $o sie+emna(cie lat temu i kazae( o+ebra) sobie nim !ycie - przypomnia
;uke, (ciskajc & rce bro/ o klin+ze +u!szej ni! mia & kin+!a z czer&on rkoje(ci,
zatknity za pasek 4aceNa" -yo to co( pomi+zy sztyletem a mieczem, o czubku ostrym jak
i$a" - I omal te$o nie zrobiem"
#po+zie&asz si, !e zaprzecz1 - 0 $osie EalentineNa byo sycha) &spomnienie +a&ne$o
smutku" - ,r%bo&aem urato&a) ci prze+ samym sob, ;ucian" ,openiem &ielki b+"
<+ybym mia si, !eby ci zabi), m%$by( umrze) jako czo&iek"
Tak jak ty1 - 0 tym momencie Clary zobaczya & nim +a&ne$o, +obrze znane$o jej
;ukeNa, kt%ry za&sze &ie+zia, kie+y kamaa albo u+a&aa, i karci j, kie+y zacho&y&aa
si aro$ancko" 0 je$o $osie usyszaa roz$oryczenie, !e +a&na mio() +o EalentineNa
zmienia si & niena&i()" - Czo&iek, kt%ry przyku&a a/cuchami +o %!ka nieprzytomn
!on, & na+ziei !e p%5niej torturami &y+ob+zie z niej in3ormacje1 To jest t&oje mst&o1
=ysy EalentineNa &ykrzy&i $rymas $nie&u, ale zaraz znikn i je$o t&arz zno&u bya
$a+ka"
'ie torturo&aem jej - o(&ia+czy" - 4est przykuta +la &asne$o bezpiecze/st&a"
A prze+ czym j chronisz1 - zapyta ;uke" - 4e+yne, co jej za$ra!a, to ty" Cae !ycie
uciekaa prze+ tob"
8ochaem j - rzek Ealentine" - 'i$+y bym jej nie skrzy&+zi" To ty nasta&ie( j
przeci&ko mnie"
;uke si roze(mia"
- 'ie musiaem nasta&ia) jej przeci&ko tobie" #ama nauczya si ciebie niena&i+zi)"
- To kamst&o@ - rykn Ealentine, na$le roz&(cieczony" Doby miecza z poch&y &iszcej
przy pasie i &ymierzy $o & serce ;ukeNa" 8lin$a bya paska i mato&o czarna, oz+obiona
&zorem ze srebrnych $&iaz+"
4ace zrobi krok & je$o stron"
9jcze"""
*ilcz, 4onathanie@ - krzykn Ealentine, ale byo ju! za p%5no"
0strz(nity ;uke przeni%s &zrok na 4aceNa"
4onathan1 - &yszepta"
'ie nazy&aj mnie tak - &arkn 4ace, krzy&ic usta" 4e$o zote oczy pony" - #am ci
zabij, je(li b+ziesz tak si +o mnie z&raca"
;uke nie o+ry&a o+ nie$o oczu, jakby zapomnia o ostrzu &ycelo&anym & je$o serce"
T&oja matka byaby +umna - po&ie+zia tak cicho, !e na&et Clary stojca obok nie$o
musiaa &yt!y) such"
4a nie mam matki - o(&ia+czy 4ace" 4e$o rce +r!ay" - 8obieta, kt%ra mnie uro+zia,
o+esza, nim z+!yem zapamita) jej t&arz" -yem +la niej nikim, &ic ona te! jest +la mnie
nikim"
To nie t&oja matka ci zosta&ia - rzek ;uke i przeni%s &zrok na EalentineNa" - #+ziem,
!e na&et ty nie jeste( z+olny +o te$o, !eby &ykorzysta) &asne +ziecko jako przynt" 0i+a)
si myliem"
0ystarczy" - Ton EalentineNa by nie+bay, ale krya si & nim $&ato&no() i $ro5ba" -
,u() moj c%rk, bo zabij ci tu i teraz"
'ie jestem t&oj c%rk@ - &trcia si Clary z niena&i(ci & $osie"
;uke o+sun j na bok tak mocno, !e omal nie upa+a, i rzuci szorstko6
?ciekaj st+@ I+5 tam, $+zie jest bezpiecznie"
'ie zosta&i ci@
- *%&i po&a!nie" 2nikaj@ - ;uke ju! unosi sztylet" - To nie jest t&oja &alka"
Clary ruszya & stron +rz&i" *o!e u+a si jej pobiec po pomoc, po Alarica"""1
'a$le &yr%s prze+ ni 4ace, blokujc +ro$ +o &yj(cia" Clary ju! zapomniaa, jak szybko on
umie si porusza)" I cicho jak kot"
- 9szalaa(1 - sykn" - 0y&a!yli 3ronto&e +rz&i" To miejsce roi si o+ 0ykltych"
Clary $o o+epchna"
- 0ypu() mnie"""
4ace zamkn j & !elaznym u(cisku"
- Ceby ci rozer&ali na strzpy1 'ie ma mo&y"
2 tyu za+5&iczaa stal" Clary &yr&aa si 4aceNo&i i zobaczya, !e Ealentine zaatako&a
;ukeNa, a ten byska&icznie o+paro&a cios" Teraz obaj ta/czyli z &yci$nitymi mieczami,
za+ajc pchnicia i robic uniki"
9 -o!e, pozabijaj si - &yszeptaa" 9czy 4aceNa byy niemal czarne"
'ie rozumiesz - po&ie+zia" - Tak &a(nie trzeba""" ?r&a i z sykiem &ci$n po&ietrze,
kie+y ;uke pokona $ar+ przeci&nika i za+a mu cios & rami" Trysna kre&, plamic bia
koszul" Ealentine o+rzuci $o& +o tyu i za(mia si $o(no"
- 'iezy sztych - skomento&a" - 'ie s+ziem, !e jeste( taki z+olny, ;ucian"
;uke sta prosto, trzymajc prze+ sob ostrze & taki spos%b, !e Clary nie &i+ziaa je$o
t&arzy"
- #am mnie $o nauczye("
- Ale to byo lata temu - przypomnia Ealentine $osem mikkim jak je+&ab" - 9+ tamtej
pory raczej nie potrzebo&ae( no!a, skoro miae( +o +yspozycji ky i pazury, co1
- Tym at&iej b+zie mi &yr&a) ci serce" Ealentine potrzsn $o&"
- 0yr&ae( mi serce lata temu - po&ie+zia" Clary nie potra3ia st&ier+zi), czy smutek
& je$o $osie jest pra&+zi&y, czy u+a&any" - 8ie+y mnie z+ra+zie( i opu(cie(" - ;uke zrobi
&ypa+, ale Ealentine byska&icznie o+skoczy +o tyu" 4ak na +o() posta&ne$o m!czyzn
porusza si za+zi&iajco lekko" - To ty nasta&ie( moj !on przeci&ko s&oim" ,rzysze+e(
+o niej, kie+y bya najsabsza, z t s&oj bezra+no(ci i bu+zcym lito() pra$nieniem" 4a
byem +aleko, a ona my(laa, !e ci kocha" -ya $upia"
? 4aceNa, kt%ry sta obok niej, Clary &yczua napicie niczym & iskrzcym si kablu
elektrycznym"
Ealentine m%&i o t&ojej matce - po&ie+ziaa cicho"
,orzucia mnie - prychn 4ace" - Te! mi matka"
- *y(laa, !e nie !yjesz" #k+ to &iem1 -o trzymaa szkatuk & s&ojej sypialni"
-yy na niej inicjay 4"C"
Co( po+obne$o@ 0ielu lu+zi ma szkatuki" ,rzecho&uj & nich r%!ne rzeczy" #yszaem, !e
to najno&sza mo+a"
- 0 tamtej by kosmyk t&oich &os%&" Dziecicy pukiel" I z+jcie" 0yjmo&aa je co roku
i pakaa" #trasznie, z $bi serca"""
4ace zacisn pi()"
- ,rzesta/ - rzuci przez zby"
- Co mam przesta)1 *%&i) ci pra&+1 -ya pe&na, !e umare(" 'i$+y by ci nie
zosta&ia, $+yby &ie+ziaa, !e !yjesz" #am my(lae(, !e t&%j ojciec nie !yje"""
0i+ziaem, jak umiera@ 'ie byo tak, !e o+ ko$o( o tym usyszaem i postano&iem
u&ierzy)@
2nalaza osmalone +ziecice ko(ci - ci$na Clary" - 0 ruinach s&oje$o +omu" =azem ze
szcztkami s&oich ro+zic%&"
0 ko/cu 4ace na ni spojrza" Clary zobaczya nie+o&ierzanie & je$o oczach, a na t&arzy
&ysiek, kie+y rozpaczli&ie pr%bo&a zacho&a) resztki zu+ze/" ,ra&ie tak, jakby patrzya
przez czar, &i+ziaa, jak kruszy si je$o &iara & ojca, kt%r nosi niczym przezroczyst
zbroj, chronic $o prze+ pra&+" ,omy(laa, !e $+zie( & tej zbroi jest saby punkt i je(li
u+a si jej znale5) &a(ci&e so&a, mo!e j rozbije"
- To (mieszne - po&ie+zia" - ,rzecie! ja nie z$inem" 'ie byo tam !a+nych ko(ci"
- -yy"
0ic to by czar - st&ier+zi szorstko 4ace"
2apytaj ojca, co si stao z je$o te(ciami - po+suna Clary i si$na +o je$o rki" - #pytaj
$o, czy ich szkielety te! &yczaro&a"""
2amknij si@ - 4ace straci pano&anie na+ sob" T&arz mia bia jak p%tno"
Clary zobaczya, !e ;uke patrzy & ich stron, zaskoczony &ybuchem 4acea" ,rzeci&nik
&ykorzysta t ch&il nieu&a$i i &bi miecz & je$o pier(, tu! po+ obojczykiem"
;uke szeroko ot&orzy oczy, raczej ze z+umienia ni! b%lu, a Ealentine szarpniciem
&yci$n ostrze z rany, zakr&a&ione a! po rkoje()" 2 +zikim (miechem zaatako&a
pono&nie i tym razem &ytrci bro/ z +oni ranne$o" <+y bro/ upa+a z brzkiem na
po+o$, kopn j po+ st%" ;uke osun si na ziemi"
Ealentine uni%s miecz na+ le!cym, $oto&y +o za+ania ostateczne$o ciosu" Inkrusto&ane
srebrne $&iaz+y zabysy na klin+ze, a Clary, zmart&iaej z przera!enia, przemkna przez
$o& my(l6 4ak to mo!li&e, !e (miertelnie $ro5na rzecz jest taka pikna1
4ace o+&r%ci si +o niej"
- Clary"""
Ch&ila parali!u mina" Clary uskoczya prze+ &yci$nitymi rkami 4ace a i po+bie$a +o
;ukeNa, kt%ry le!a na po+o+ze, opierajc si na je+nej rce" =zucia si ku niemu & ch&ili,
kie+y Ealentine opu(ci miecz"
8ie+y spa+ao na ni ostrze, co tr&ao uamek sekun+y, cho) jej si &y+a&ao, !e cae
eony, ujrzaa oczy EalentineNa i zrozumiaa, !e m%$by po&strzyma) cios, $+yby chcia"
0yczytaa z nich r%&nie! (&ia+omo(), !e zabije j, je(li te$o nie zrobi" I +ecyzj, !eby
je+nak opu(ci) rk +o ko/ca"
2asonia si rkami, zacisna po&ieki"""
?syszaa szczk stali i krzyk, a kie+y ot&orzya oczy, zobaczya, !e Ealentine trzyma si za
kr&a&ic +o/, & kt%rej ju! nie ma broni" Czarny miecz le!a kilka st%p +alej na kamiennej
posa+zce, a obok nie$o kin+!a z czer&on rkoje(ci" Clary o+&r%cia si zaskoczona i
zobaczya, !e 4ace stoi przy +rz&iach, z na+al uniesion rk" To on cisn sztyletem i
&ytrci ojcu bro/"
-ar+zo bla+y, po&oli opu(ci rk, patrzc ba$alnie na EalentineNa"
- 9jcze"""
Ealentine spojrza na s&oj zakr&a&ion +o/ i przez je$o t&arz przemkn spazm
&(cieko(ci, niczym bysk (&iata" 4e+nak kie+y si o+ez&a, je$o $os by a$o+ny"
- Doskonay rzut, 4onathanie"
- Ale t&oja rka - &ykrztusi 4ace" - *y(laem"""
- 'ie skrzy&+zibym t&ojej siostry - przer&a mu Ealentine, i+c po miecz" ,o+ni%s
r%&nie! czer&ony kin+!a i &sa+zi $o za pasek" - ,o&strzymabym cios" Ale t&oja troska o
ro+zin jest $o+na poch&ay"
8amca" Clary nie miaa czasu na suchanie &ykrt%& EalentineNa" #pojrzaa na ;ukeNa i
poczua m+lcy strach" =anny le!a na plecach, z na p% przymknitymi oczami, o++ycha z
tru+em" 2 +ziury & je$o rozcitej koszuli &y+oby&ay si ba/ki kr&i"
,otrzebuj ban+a!a - rzucia z+a&ionym $osem Clary" - 4akie$o( p%tna, cze$okol&iek"
'ie ruszaj si, 4onathanie - rozkaza Ealentine" 4ace zamar z rk & kieszeni" - Clarisso, ten
czo&iek jest &ro$iem naszej ro+ziny, &ro$iem ClaDe" - 4e$o $os by $a+ki jak naoli&iona
stal" - 4este(my o&cami, a to czasami oznacza konieczno() zabijania" 2 pe&no(ci to
rozumiesz"
Bo&cami +emon%& - po&ie+ziaa Clary" - 2ab%jcami +emon%&" 'ie mor+ercami" To r%!nica"
9n jest +emonem, Clarisso - rzek Ealentine tym samym mikkim $osem" - Demonem z
lu+zk t&arz" 0iem, jak po+stpne by&aj takie pot&ory" ,amitaj, ju! raz $o oszcz+ziem"
,ot&ory1 - po&t%rzya Clary" ,omy(laa o ;ukeNu, kt%ry buja j na hu(ta&ce, kie+y miaa
pi) lat, coraz &y!ej i &y!ej" ;ukeNu, kt%ry na uroczysto(ci zako/czenia szkoy (re+niej robi
jej z+jcia jak +umny ojciec" ;ukeNu, kt%ry sorto&a pu+a z ksi!kami przycho+zce +o je$o
sklepu, szuka cze$o(, co mo$oby si jej spo+oba), i o+ka+a to na bok" ;ukeNu, kt%ry
po+nosi j, !eby zer&aa sobie jabko z +rze&a rosnce$o przy je$o &iejskim +omku"
;ukeNu, kt%re$o miejsce pr%bo&a zaj) ten m!czyzna" - 9n nie jest pot&orem - o(&ia+czya
stalo&ym $osem" - Ani mor+erc" Ty nim jeste("
- Clary@ - To by 4ace"
2i$noro&aa $o, nie o+ry&ajc &zroku o+ czarnych, zimnych oczu ojca"
- 2amor+o&ae( ro+zic%& s&ojej !ony, nie & bit&ie, tylko z zimn kr&i" I zao! si,
!e zabie( r%&nie! *ichaela 0aylan+a i je$o synka" Dorzucie( ich ko(ci +o szcztk%&
moich +zia+k%&, !eby mama my(laa, !e ty i 4ace nie !yjecie" 0o!ye( naszyjnik na szyj
*ichaela 0aylan+a, zanim $o spalie(, !eby &szyscy &zili je$o ko(ci za t&oje" ,o caej tej
t&ojej $a+ce o nieska!onej kr&i ClaDe, nie obcho+zia ci &cale ich kre& ani nie&inno(),
kie+y ich zabijae(, pra&+a1 'a zimno zar!ne( starych lu+zi i +ziecko" I to &a(nie jest
pot&orne"
8olejny spazm &(cieko(ci &ykrzy&i rysy EalentineNa"
- 0ystarczy@ - rykn, unoszc czarny miecz" 0 tym $osie krya si caa pra&+a o nim"
.uria, kt%ra nap+zaa $o przez cae !ycie" 'ieustajcy, piekielny $nie&" - 4onathanie@
2abierz s&oj siostr z mojej +ro$i, bo, na Anioa, sam j usun, !eby zabi) pot&ora, kt%re$o
broni@
4ace &aha si przez kr%tk ch&il" ,otem uni%s $o&"
9czy&i(cie, ojcze - po&ie+zia i ruszy przez pok%j & stron Clary" Ch&yci j brutalnie za
rami, po+er&a +o $%ry i o+ci$n o+ ;ukeNa"
4ace - &yszeptaa przera!ona Clary"
'ie" - 4e$o palce bole(nie &pijay si & jej ciao" ,achnia &inem, metalem i potem" - 'ic
+o mnie nie m%&"
- Ale"""
- 8azaem ci milcze)" - ,otrzsn ni mocno"
Clary spojrzaa na EalentineNa, kt%ry sta trium3alnie na+ pokonanym przeci&nikiem" 2
po$ar+ trci $o czubkiem buta" ;uke &y+a stumiony jk"
2osta& $o@ - krzykna Clary, pr%bujc &yr&a) si 4aceNo&i" 'iestety, by +u!o silniejszy
o+ niej"
,rzesta/@ - sykn jej +o ucha" - Tylko po$arszasz s&oj sytuacj" ;epiej nie patrz"
Tak jak ty1 - o+paro&aa r%&nie cicho" - 2amykasz oczy i u+ajesz, !e nic si nie +zieje"
*y(lisz, !e to &szystko niepra&+a" ,o&iniene( by) m+rzejszy"""
Clary, przesta/" - 4e$o ton uciszy j na kr%tk ch&il" -rzmiaa & nim rozpacz"
Ealentine si za(mia"
- <+ybym pomy(la, !eby &zi) ze sob miecz z pra&+zi&e$o srebra, m%$bym
rozpra&i) si z tob jak nale!y, ;ucian"
;uke &arkn co(, cze$o Clary nie +osyszaa" *iaa na+ziej, !e co( bar+zo
nie$rzeczne$o" ,r%bo&aa si &ykrci) 4aceNo&i" ,o(lizna si i niechybnie by upa+a, $+yby
jej nie po+trzyma" 9bj j, ale nie tak, jak kie+y( sobie &yobra!aa"
- ,rzynajmniej poz&%l mi &sta) - po&ie+zia ;uke" - ,oz&%l mi umrze) na stojco"
Ealentine spojrza na nie$o z $%ry i &zruszy ramionami"
*o!esz umrze) na plecach albo na kolanach - o+paro&a" - Tylko czo&iek zasu$uje na to,
!eby umrze), stojc, a ty nie jeste( czo&iekiem"
'ie@ - krzykna Clary, kie+y ;uke zacz z tru+em +5&i$a) si +o pozycji klczcej"
- Dlacze$o po$arszasz spra&1 - rzuci 4ace ochrypym szeptem, penym napicia" -
*%&iem ci, !eby( nie patrzya Clary +yszaa z &yczerpania i b%lu"
- Dlacze$o koniecznie musisz okamy&a) same$o siebie1
- 'ie okamuj@ - 4e$o u(cisk sta si brutalniejszy, cho) nie pr%bo&aa si &yr&a)" - ,o
prostu chc te$o, co byo +obre & moim !yciu6 ojca, ro+ziny" 'ie mo$ zno&u $o straci)"
;uke teraz klcza &yprosto&any, a kie+y Ealentine uni%s zakr&a&iony miecz, zamkn
oczy i &yszepta jakie( so&a" -y) mo!e mo+lit&y, Clary te$o nie &ie+ziaa" 0ykrcia si &
ramionach 4aceNa, !eby spojrze) mu & t&arz" 4e$o szczki byy zaci(nite, &ar$i &y$l+ay
jak cienka kreska, ale oczy"""
8rucha zbroja pkaa" ,otrzebny by jeszcze ostatni cios"
- ,rzecie! masz ro+zin - po&ie+ziaa Clary" - =o+zina to po prostu lu+zie, kt%rzy ci
kochaj" Tak jak ;i$ht&oo+o&ie kochaj ciebie" Alec, Isabelle""" - 4ej $os si zaama" - ;uke
jest moj ro+zin, a tym zmuszasz mnie, !ebym patrzya, jak umiera, tak jak patrzye( na
(mier) s&oje$o ojca, kie+y miae( +ziesi) lat1 Te$o &a(nie chcesz, 4ace1 Takim
czo&iekiem chcesz by)1 4ak"""
?r&aa przera!ona, !e posuna si za +aleko"
- 4ak m%j ojciec - +oko/czy 4ace"
4e$o $os by lo+o&aty, o+le$y, ostry jak n%!" #traciam $o, pomy(laa z rozpacz Clary"
- 'a ziemi@ - &arkn i pchn j mocno"
?pa+a na kolana, ale natychmiast si &yprosto&aa i zobaczya, !e Ealentine unosi miecz
na+ $o&" -lask !yran+ola o+bity o+ klin$i zaku j & oczy o(lepiajcymi re3leksami"
- ;uke@ - krzykna"
-ro/ opa+a" Tra3ia & po+o$, bo ;ukeNa ju! & tamtym miejscu nie byo" 4ace rzuci si
przez pok%j jak byska&ica i prze&r%ci $o na bok, ratujc prze+ ciosem" ,otem stan prze+
ojcem, z t&arz bia, ale spokojn, i rzek z po&a$6
- *y(l, !e po&iniene( o+ej()"
Ealentine z nie+o&ierzaniem spojrza na syna"
- Co po&ie+ziae(1
;uke usia+" A&ie!a kre& splamia prz%+ je$o koszuli" Tymczasem 4ace &yci$n rk i
+elikatnie, jakby o+ niechcenia, po$a+zi jeszcze +r!c rkoje() miecza &bite$o & po+o$"
- #yszae(, ojcze"
- 4onathanie *or$enstern""" - <os EalentineNa zabrzmia jak trzask bicza"
4ace byska&icznym ruchem &yci$n miecz z +esek po+o$i i przysta&i $o +o szyi ojca,
kilka cali poni!ej bro+y" Trzyma $o lekko, r%&no i pe&nie"
- To nie jest moje naz&isko" 'azy&am si 4ace 0aylan+" Ealentine nie o+ry&a o+
nie$o &zroku"
0aylan+1@ - rykn" - 'ie masz & sobie kr&i 0aylan+%&@ *ichael 0aylan+ by +la ciebie
obcy"""
Tak jak ty - o+par 4ace spokojnie" Drobnym $estem przesun bro/ & le&o" - =uszaj@
Ealentine potrzsn $o&"
- 'i$+y" 'ie przyjm rozkazu o+ +ziecka"
Czubek miecza +otkn je$o $ar+a" Clary patrzya na nich obu z 3ascynacj i przera!eniem"
- 4estem bar+zo +obrze &yszkolonym +zieckiem - ostrze$ 4ace" - #am mnie nauczye(
sztuki zabijania" 0ystarczy, !e porusz +&oma palcami, a po+er!n ci $ar+o" 'a pe&no
z+ajesz sobie z te$o spra&"
- =zeczy&i(cie o+ebrae( +obre &yszkolenie - przyzna Ealentine" Cho) m%&i
lekce&a!cym tonem, nie &ykona najmniejsze$o ruchu" - Ale nie m%$by( mnie zabi)"
2a&sze miae( mikkie serce"
- *o!e on by nie potra3i, ale ja o&szem" [ ;ulce, mimo !e bla+y i zakr&a&iony,
stan na no$i o &asnych siach" - I nie jestem pe&ien, czy z+oaby mnie po&strzyma)"
#pojrzenie poncych oczu EalentineNa przesuno si na nie$o i zaraz &r%cio +o syna"
4ace na&et nie +r$n, kie+y ;uke si o+ez&a" #ta jak pos$, z nieruchomym mieczem &
rce"
#yszysz, jak ten pot&%r mi $rozi, 4onathanie - ur$li&ym tonem rzuci Ealentine" - 4este(
po je$o stronie1
9n ma racj - po&ie+zia 4ace a$o+nie" [ 'ie jestem pe&ien, czy umiabym $o
po&strzyma), $+yby chcia zrobi) ci krzy&+" 0ilkoaki szybko +ocho+z +o siebie"
Ealentine &ykrzy&i usta"
- A &ic, tak jak t&oja matka, &olisz t kreatur, te$o p%+emona o+ &asnej ro+ziny1
,o raz pier&szy miecz za+r!a lekko & rce 4aceNa"
9pu(cie( mnie, kie+y byem +zieckiem" ,oz&olie( mi my(le), !e nie !yjesz, i o+esae(,
!ebym mieszka z obcymi" 'i$+y mi nie po&ie+ziae(, !e mam matk i siostr" 2osta&ie(
mnie same$o@ - 9statnie so&a &ykrzycza"
2robiem to +la t&oje$o bezpiecze/st&a - obruszy si Ealentine"
<+yby zale!ao ci na nim, $+yby obcho+zia ci &asna kre&, nie zabijaby( je$o +zia+k%&
- &trcia z 3uri Clary" - 2amor+o&ae( nie&innych lu+zi"
'ie&innych1 - &arkn Ealentine" - 'a &ojnie nie ma nie&innych@ #tanli po stronie
4ocelyn@ ,rzeci&ko mnie@ ,oz&oliliby, !eby o+ebraa mi syna@
;uke &ci$n ze (&istem po&ietrze"
- 0ie+ziae(, !e zamierza ci opu(ci) - po&ie+zia" - 4eszcze prze+ ,o&staniem
&ie+ziae(, !e zamierza uciec1
9czy&i(cie, !e &ie+ziaem@ - rykn Ealentine" #traci pano&anie na+ sob" 0i+a) byo, !e
$otuje si z &(cieko(ci" Cyy na je$o szyi nabrzmiay, +onie zacisny si & pi(ci" - 2robi-
em to, co musiaem" -roniem s&e$o i & rezultacie +aem im &icej, ni! si nale!ao6 stos
po$rzebo&y przysu$ujcy tylko naj&ikszym &ojo&nikom ClaDe@
#palie( ich - po&ie+ziaa Clary"
- Tak@ - krzykn Ealentine" - #paliem ich" 4ace jkn"
*oi +zia+ko&ie"""
- 'a&et ich nie znae( - przypomnia Ealentine" - 'ie u+a&aj !alu, kt%re$o nie czujesz"
Czubek miecza za+r!a" ;uke poo!y +o/ na ramieniu 4aceNa"
- #pokojnie"
4ace nie spojrza na nie$o, tylko o++ycha jak po ci!kim bie$u" Clary &i+ziaa pot perlcy
si na je$o czole, &osy przyklejone +o skroni" 'a $rzbietach +oni u&y+atniy si !yy" 9n
$o zabije, pomy(laa" 2abije EalentineNa"
2robia krok +o przo+u i rzeka pospiesznie6
*usimy mie) 8ielich, bo &iesz, co on z nim zrobi" 4ace obliza &yschnite &ar$i"
<+zie jest 8ielich, ojcze1
- 0 I+risie - o+par Ealentine beznamitnie" - Czyli tam, $+zie ni$+y $o nie znaj+ziesz"
=ka 4aceNa +r!aa"
- ,o&ie+z"""
- Daj mi miecz, 4onathanie" - ;uke m%&i opano&anym, niemal uprzejmym tonem"
- Co1 - <os 4aceNa zabrzmia tak, jakby +obie$a z +na stu+ni"
Clary zrobia kolejny krok i pona$lia $o6
Daj ;ukeNo&i miecz" 4ace pokrci $o&"
'ie mo$"
Clary po+esza +ostatecznie blisko, !eby $o +otkn)"
- *o!esz - po&ie+ziaa a$o+nie" - ,rosz"
'ie patrzy na ni" #pojrzenie mia utk&ione & ojcu" Ch&ila prze+u!aa si &
niesko/czono()" 0reszcie 4ace skin $o&" 'ie opu(ci miecza, ale poz&oli, !eby ;uke
stan obok nie$o i poo!y rk na je$o +oni (ciskajcej rkoje()"
- *o!esz teraz pu(ci), 4onathanie" - 0i+zc min Clary, ;uke szybko si popra&i6 -
4ace"
0y+a&ao si, !e 4ace nie z&r%ci u&a$i na ten +robiaz$" 0ypu(ci miecz z rki i co3n si
o krok" 'a t&arz &r%ciy mu kolory, tak !e miaa teraz bar& kitu, a na &ar$ach bya kre& &
miejscu, $+zie je za$ryz" Clary bar+zo chciaa $o +otkn), obj), ale &ie+ziaa, !e ni$+y jej
na to nie poz&oli"
- *am propozycj - o+ez&a si Ealentine za+zi&iajco spokojnym tonem"
'iech z$a+n - po&ie+zia ;uke" - 'ie zabijaj mnieZ, tak1 Ealentine roze(mia si bez
cienia &esoo(ci"
'ie poni!ybym si +o ba$ania o !ycie - o(&ia+czy" -To +obrze - o+par ;uke, +otykajc
je$o bro+y czubkiem miecza" - 'ie zamierzam ci zabija), p%ki mnie +o te$o nie zmusisz,
Ealentine" #zcze$%lnie na oczach t&oich +zieci" Chc tylko +osta) 8ielich"
Gaas +obie$ajcy z +ou sta si $o(niejszy" Clary o+niosa &ra!enie, !e kto( zbli!a si +o
+rz&i"
;uke"""
#ysz"
8ielich jest & I+risie - po&t%rzy Ealentine, przenoszc &zrok za plecy ;ukeNa"
4e(li to pra&+a, musiae( skorzysta) z -ramy, !eby $o tam ukry)" ,%j+ziemy po nie$o razem"
- ;uke si poci" 9czy mia niespokojne" 'a korytarzu co( si +ziao, najpier& +obie$y
stamt+ krzyki, a potem +ono(ny oskot" - Clary, zosta/ z bratem" 8ie+y my przej+ziemy
przez -ram, zr%bcie to samo, !eby przenie() si & bezpieczne miejsce"
- 'i$+zie si st+ nie rusz - o(&ia+czy 4ace" Co( u+erzyo & +rz&i"
- Ealentine, -rama@ - krzykn ;uke"
A je(li nie1 - Ealentine czujnie nasuchi&a o+$os%& zamieszania"
2abij ci, je(li b+ musia - uprze+zi ;uke" - 'a&et na oczach t&oich +zieci" -rama@ 'o,
ju!@
Ealentine szeroko rozo!y rce"
- 4ak sobie !yczysz"
Co3n si & ch&ili, $+y +rz&i &pa+y +o (ro+ka razem z za&iasami" ;uke uskoczy & bok,
ratujc si prze+ zmia!+!eniem, a potem o+&r%ci si byska&icznie, (ciskajc & rce miecz"
0 pro$u stan pot!ny &ilk o ctko&anym 3utrze, przy$arbiony, z obna!onymi kami,
&arczcy $ro5nie" 2 je$o niezliczonych ran cieka kre&"
4ace zakl cicho" 0 +oni trzyma sera3icki n%!" Clary ch&ycia $o za na+$arstek"
- 'ie@ To przyjaciel"
4ace posa jej spojrzenie penie nie+o&ierzania, ale opu(ci rk"
- Alaric"""
;uk krzykn co( & nieznanym jej jzyku" 2astpca przyczai si, jakby zamierza na
nie$o skoczy)" I &te+y Clary zobaczya, !e Ealentine si$a +o pasa" Dostrze$szy bysk
czer&onych kamieni, przypomniaa sobie, !e on na+al ma przy sobie sztylet 4aceNa"
?syszaa $os &oajcy imi ;ukeNa, pomy(laa, !e to jej &asny, ale kie+y poczua, !e
$ar+o ma jak zaklejone, u(&ia+omia sobie, !e to krzykn 4ace"
8ie+y sztylet &ylecia z +oni EalentineNa i, obracajc si & po&ietrzu, po3run przez
pok%j niczym srebrny motyl, ;uke o+&r%ci si jak & z&olnionym tempie, uni%s miecz""" 0
tym momencie co( &ielkie$o i po&o-szare$o rzucio si mi+zy nie$o a przeci&nika" Clary
usyszaa &ycie, narastajce i ur&ane & poo&ie, a potem brzk stali u+erzajcej & po+o$"
<&ato&nie zaczerpna tchu i rzucia si +o bie$u, ale zatrzyma j 4ace"
0ilk pa+ u st%p ;ukeNa" 2 je$o ciaa tryskaa kre&" Bapami z tru+em si$n +o rkoje(ci
no!a sterczce$o mu z piersi" Ealentine si roze(mia"
- 9to, jak o+pacasz za niezach&ian &ierno(), kt%r tak tanio sobie kupie(, ;ucian -
za+r&i" - ,oz&alasz im umiera) za ciebie" - Co3a si, nie spuszczajc $o z oczu"
;uke, z pobla+ t&arz, spojrza na nie$o, a nastpnie na Alarica" ,otem bez so&a
potrzsn $o& i opa+ na kolana przy rannym &ilkoaku" 4ace, na+al trzymajc Clary za
ramiona, rzuci stano&czym tonem6
- 2osta/ tutaj" #yszysz1
I ruszy za ojcem, kt%ry, nie&ia+omo +lacze$o, pobie$ & stron przeci&le$ej (ciany"
2amierza &yskoczy) przez okno1 Clary &i+ziaa je$o o+bicie & +u!ym lustrze & zoconych
ramach i &yraz t&arzy - co( & ro+zaju ul$i zmieszanej z po$ar+" 9$arna j mor+ercza
&(cieko()"
- 'iech mnie +iabli, je(li b+ tu stercze) - &ymamrotaa i pop+zia & (la+ za 4aceNem"
2atrzymaa si tylko po to, !eby po+nie() kin+!a z niebiesk rkoje(ci, kt%ry le!a po+
stoem, $+zie kopn $o Ealentine" -ro/ paso&aa +o jej rki, +o+a&aa pe&no(ci siebie"
Clary o+rzucia prze&r%cone krzeso i zbli!ya si +o lustra"
T&ar+y blask bijcy o+ sera3ickie$o no!a i pa+ajcy z +ou na t&arz 4aceNa po+kre(la
ciemne kr$i po+ je$o oczyma i zapa+nite policzki" Ealentine o+&r%ci si i stan plecami
+o lustra, & kt%rym o+bija si cay pok%j" Clary zobaczya & nim, !e ;uke o+ka+a miecz i
+elikatnie &yci$a z piersi Alarica kin+!a z czer&on rkoje(ci" 'a ten &i+ok zrobio si jej
nie+obrze" *ocniej (cisna bro/"
-4ace""" - zacza"
'ie obejrza si, cho) oczy&i(cie &i+zia j & lustrze"
- *%&iem ci, !eby( zaczekaa"
- 4est taka sama jak jej matka - st&ier+zi Ealentine" 4e+n rk trzyma za plecami i
przesu&a ni po brze$u $rubej, zoconej ramy lustra" - 'ie lubi robi) te$o, co jej si ka!e"
4ace ju! nie +r!a, ale Clary &yczu&aa, jak krucha jest je$o samokontrola, a ner&y napite
jak struny"
,%j+ z nim +o I+risu - oznajmi" - ,rzynios 8ielich"
'ie mo!esz""" - ?r&aa, &i+zc $rymas na je$o t&arzy"
*asz lepszy pomys1 - zapyta"
;uke"""
- ;ucian zajmuje si rannym to&arzyszem - &trci Ealentine aksamitnym $osem" -
4e(li cho+zi o 8ielich i I+ris, nie s +aleko" *o!na po&ie+zie), !e po +ru$iej stronie lustra"
4ace zmru!y oczy"
- ;ustro jest -ram1
?sta EalentineNa rozci$ny si & u(miechu, kie+y opu(ci rk i co3n si, a obraz &
lustrze zami$ota i zmieni si & ro+zaj ak&areli" 2amiast pokoju, cae$o & ciemnym +re&nie
rozja(nione$o blaskiem &ielu (&iec, Clary ujrzaa zielone pola, szmara$+o&e li(cie +rze& i
rozle$ k ci$nc si +o +u!e$o kamienne$o +omu, kt%ry sta & o++ali" #yszaa
brzczenie pszcz% i szelest li(ci na &ietrze, czua zapach kapry3olium niesiony je$o
a$o+nymi po+muchami"
- *%&iem &am, !e to nie+aleko" - Ealentine sta teraz & +rz&iach o zotej 3ramu+ze, a
je$o &osy porusza ten sam &iatr, kt%ry przeczesy&a li(cie na o+le$ych +rze&ach" - 4est
tak, jak zapamitae(, 4onathanie1 'ic si nie zmienio1
Clary (cisno si serce" 'ie miaa &tpli&o(ci, !e to ro+zinny +om 4aceNa, pokazany na
przynt, tak jak kusi si +ziecko cukierkiem albo zaba&k" #pojrzaa na nie$o, ale on
spra&ia &ra!enie, !e & o$%le jej nie +ostrze$a" ,atrzy na -ram i &i+oczny za ni pejza!6
zielone pola i rezy+encj" 2obaczya, !e je$o t&arz a$o+nieje, a na usta &ypy&a lekki
u(miech smutku i tsknoty"
- 'a+al mo!esz &r%ci) +o +omu - po&ie+zia je$o ojciec" 0 blasku sera3ickie$o ostrza
je$o syl&etka na tle -ramy zasaniaa jasne pola i k"
- Teraz tutaj jest m%j +om - o(&ia+czy z moc 4ace" Ealentine spojrza na syna z $rymasem
3urii na t&arzy" Clary miaa ni$+y nie zapomnie) &yrazu je$o oczu" 'a$le zatsknia za
matk" 4ocelyn, na&et $+y bya &(cieka, ni$+y nie patrzya na ni & ten spos%b" 2a&sze
patrzya na c%rk z mio(ci"
9$arno j jeszcze &iksze &sp%czucie +la 4aceNa"
- Dobrze" - Ealentine zrobi krok +o tyu przez -ram, stajc na ziemi I+risu" 4e$o usta
&ykrzy&i u(miech" - Ach, +om"
4ace ruszy & stron -ramy i zatrzyma si z rk na zotej 3ramu+ze" 0aha si, cho) I+ris
mi$ota prze+ je$o oczami jak mira! na pustyni" 0ystarczyby tylko je+en krok"""
4ace, nie@ - po&ie+ziaa szybko Clary" - 'ie i+5 za nim"
8ielich""" - przypomnia 4ace"
T&arz mia nieprzeniknion, ale bro/ & je$o rce $&ato&nie za+r!aa"
- 'iech ClaDe $o o+zyska@ 4ace, prosz" 4e(li przej+ziesz przez -ram, mo!esz ni$+y
nie &r%ci)" Ealentine ci zabije" 'ie chcesz & to u&ierzy), ale on to zrobi"
- T&oja siostra ma racj" - Ealentine sta po(r%+ zielonej tra&y i polnych k&iat%&" Ich
5+5ba 3alo&ay &ok% je$o st%p" Clary zrozumiaa, !e cho) stoj zale+&ie kilka cali o+
siebie, znaj+uj si & innych krainach" - 'apra&+ s+zisz, !e potra3isz &y$ra)1 Cho) masz
sera3icki n%!, a ja !a+nej broni1 4estem silniejszy o+ ciebie, ty za( nie znaj+ziesz & sobie +o()
o+&a$i, !eby mnie zabi)" A b+ziesz musia mnie zabi), 4onathanie, je(li chcesz o+ebra) mi
8ielich"
4ace mocniej (cisn n%!"
- *o$"""
- 'ie, nie mo!esz" - Ealentine si$n przez -ram i ch&yci syna za na+$arstek"
,rzyci$n $o +o siebie, a! czubek sera3ickie$o no!a +otkn je$o piersi" Cz() rki 4aceNa,
kt%ra znalaza si po +ru$iej stronie -ramy, mi$otaa, jakby bya zanurzona & &o+zie" - 2r%b
to" 0bij ostrze" 'a trzy cale, mo!e cztery" - #zarpn bro/ +o przo+u, a! czubek sztyletu
przeci tkanin koszuli" Tu! na+ sercem &yk&it czer&ony mak" 4ace krzykn cicho,
$&ato&nym ruchem u&olni rk i a! zatoczy si +o tyu" - Tak my(laem" *asz zbyt
mikkie serce"
2 oszaamiajc szybko(ci zamachn si pi(ci na syna" Clary krzykna, ale cios nie
si$n 4aceNa, tylko +zielcej ich lustrzanej ta3li" Guk zabrzmia tak, jakby roztrzaskao si ty-
sic kruchych prze+miot%&" 'a szkle, kt%re nie byo szkem, poja&ia si pajcza sie) rys"
'im -rama zmienia si & la&in poszarpanych o+amk%&, Clary usyszaa po$ar+li&y
(miech EalentineNa"
#zko rozsypao si po po+o+ze srebrzyst kaska+" Clary co3na si, ale 4ace sta bez
ruchu, kie+y &ok% nie$o pa+aa szklana ule&a, i &patry&a si & puste ramy lustra"
Clary spo+zie&aa si, !e b+zie kl, krzycza albo zorzeczy ojcu, ale on czeka &
milczeniu, a! +eszcz si sko/czy" 0te+y uklk i ostro!nie &zi +o rki je+en z &ikszych
ka&ak%& i obr%ci $o & rkach"
Clary kucna obok nie$o, o+ka+ajc n%!, kt%re$o ci!ar ju! nie +o+a&a jej otuchy"
- 'ic nie mo$e( zrobi) - po&ie+ziaa"
- 9&szem, mo$em" - 4ace patrzy na szcztki lustra" 4e$o +robinki mia na&et na
&osach" - *o$em $o zabi)" - ,okaza jej o+amek, kt%ry trzyma & rce" - #p%jrz"
0 ka&aku szka zacho&a si obraz I+risu6 skra&ek bkitne$o nieba, cie/ zielonych li(ci"
Clary &estchna" - 4ace"""
- 0szystko & porz+ku1
Clary po+niosa &zrok" 'a+ nimi sta ;uke" -y bez broni i mia po+ oczami sine kr$i"
'ic nam nie jest - po&ie+ziaa" 2a nim +ostrze$a le!c na po+o+ze nieruchom posta), +o
poo&y zakryt +u$im paszczem EalentineNa" #po+ materiau &ysta&aa rka zako/czona
pazurami" - Alaric1
'ie !yje" - Cho) ;uke le+&o zna s&oje$o zastpc, & je$o $osie brzmia b%l"
Clary &ie+ziaa, !e ni$+y $o nie opu(ci przetaczajcy ci!ar &iny" 9to, jak o+pacasz za
niezach&ian &ierno(), kt%r tak tanio sobie kupie(, ;ucian" ,oz&alasz im umiera) za
ciebieZ"
- *%j ojciec uciek - oznajmi 4ace pospnym tonem" -2 8ielichem" #ami mu $o
+ali(my" 2a&io+em"
;uke &yci$n rk i strzepn szko z je$o &os%&" 'a+al mia &ysunite pazury, palce
poplamione kr&i, ale 4ace nie uchyli si prze+ je$o +otykiem" 'ic nie o+po&ie+zia"
- To nie t&oja &ina - rzek ;uke i popatrzy na Clary" 4e$o spojrzenie m%&io6 T&%j
brat ci potrzebuje, zosta/ z nimZ"
<+y Clary ki&na $o&, ;uke po+sze+ +o okna, ot&orzy je szeroko i co( za&oa +o
&ilk%&" Do pokoju &pa+ silny po+much, o+ kt%re$o zask&ierczay (&iece"
Clary uklka obok 4aceNa"
0szystko & porz+ku - po&ie+ziaa z &ahaniem, cho) sytuacja &cale nie &y$l+aa +obrze"
,oo!ya +o/ na je$o ramieniu" Tkanina koszuli bya szorstka po+ palcami i &il$otna o+
potu, ale jej +otyk o+bieraa jako +zi&nie kojcy" - 2nale5li(my moj mam" *amy ciebie"
*amy &szystko, co si liczy"
9n mia racj" To +late$o nie mo$em si zmusi), !eby przej() przez -ram - &yszepta 4ace"
- 'ie m%$bym te$o zrobi)" 'ie m%$bym $o zabi)"
? <+yby( to zrobi, &a(nie &te+y by( za&i%+ - o(&ia+czya Clary"
4ace & o+po&ie+zi &ymamrota co( cicho po+ nosem" Clary nie usyszaa je$o s%&, ale
ostro!nie &yja o+amek z je$o +oni, skaleczonej & +&%ch miejscach i kr&a&icej"
9+o!ya $o na po+o$ i uja rk brata"
- #zczerze m%&ic, 4ace, nie masz lepszych pomys%& ni! ba&ienie si rozbitym
szkem1 - za!arto&aa"
4ace &y+a z siebie o+$os po+obny +o z+uszone$o (miechu, a potem &yci$n rce i
&zi j & ramiona" Clary bya (&ia+oma, !e ;uk obser&uje ich o+ okna, ale przezornie
zamkna oczy i ukrya t&arz na ramieniu 4aceNa" ,achnia sol i kr&i" I +opiero kie+y je$o
usta znalazy si przy jej uchu, zrozumiaa, co &cze(niej &yszepta" 'ajprostsz ze
&szystkich litanii6 jej imi"
:pilo$
#zczyt kusi
8orytarz szpitalny by o(lepiajco biay" ,o &ielu +niach przeby&ania & blasku pocho+ni,
lamp $azo&ych i niesamo&ite$o czaro+ziejskie$o (&iata, & jaskra&ym elektrycznym
o(&ietleniu &szystko &y+a&ao si bla+e, m+e i nienaturalne" 8ie+y Clary po+pisy&aa si
& rejestracji, zau&a!ya, !e piel$niarka ma +zi&nie !%t sk%r" *o!e jest +emonem1 -
pomy(laa, o++ajc jej &ypeniony 3ormularz"
- 9statnie +rz&i na ko/cu korytarza - poin3ormo&aa j z miym u(miechem kobieta"
Albo ja &ariuj"
? 0iem - po&ie+ziaa Clary" - -yam tu &czoraj" I prze+&czoraj i jeszcze +zie/ &cze(niej"
2bli!a si &iecz%r, na korytarzu nie byo toku" #tary m!czyzna & szla3roku szura
kapciami po &yka+zinie, ci$nc za sob przeno(n butl z tlenem" D&%ch lekarzy &
zielonych chirur$icznych kitlach nioso styropiano&e kubki z ka&, parujce & cho+nym
po&ietrzu" 0 szpitalu klimatyzacja +ziaaa pen par, cho) na ze&ntrz ju! czuo si jesie/"
Drz&i na ko/cu korytarza byy ot&arte" Clary zajrzaa +o (ro+ka, nie chcc bu+zi)
;ukeNa, je(li +rzema na krze(le przy %!ku, tak jak poprze+nie +&a razy, kie+y tu
przycho+zia" Teraz nie spa, tylko rozma&ia z &ysokim m!czyzn & szacie koloru
per$aminu" 8ie+y Cichy -rat si o+&r%ci, jakby &yczu jej obecno(), zobaczya, !e
to 4eremiasz"
- Co si +zieje1 - spytaa, krzy!ujc rce na piersi"
2 trzy+nio&ym zarostem, & okularach po+sunitych na czubek $o&y, ;uk
&y$l+a na bar+zo zmczone$o" ,o+ lu5n 3lanelo& koszul o+znaczay si
ban+a!e, kt%rymi na+al mia o&init klatk piersio&"
- -rat 4eremiasz &a(nie &ycho+zi - po&ie+zia"
Cichy -rat zarzuci kaptur na $o& i ruszy +o +rz&i, ale Clary stana mu na
+ro+ze"
- 'o, &ic1 - rzucia &yzy&ajco" - ,omo!ecie mojej matce czy nie1
4eremiasz przysun si bli!ej, a! Clary poczua zimno pynce o+ je$o ciaa
niczym para o+ $%ry lo+o&ej" 'ie mo!esz rato&a) innych, +op%ki nie uratujesz
siebieZ, rozle$ si $os & jej $o&ie"
- Te m+ro(ci z ciasteczek z &r%!b maj +u$ bro+ - sk&i to&aa Clary" - Co
jest mojej mamie1 0iecie1 Czy Cisi -racia mo$ jej pom%c tak, jak pomo$li
Aleco&i1
'ikomu nie pomo$li(my, o+par 4eremiasz" 'ie jest naszym za+aniem poma$anie tym,
kt%rzy sami o+czyli si o+ ClaDe"
,o tym o(&ia+czeniu 4eremiasz omin j i &ysze+ na korytarz" Clary
o+pro&a+zia $o &zrokiem i st&ier+zia, !e nikt nie z&raca na nie$o u&a$i" 8ie+y
przymru!ya oczy, zobaczya otaczajc $o mi$otli& aur czaru" -ya cieka&a, co
&i+z inni"
8olejne$o pacjenta1 #pieszce$o si +oktora & chirur$icznym kitlu1 #mutne$o
o+&ie+zajce$o1
*%&i pra&+ - o+ez&a si za ni ;uke" - 'ie &yleczy Aleca" 2robi to *a$nus
-ane" A 4eremiasz nie &ie, co jest t&ojej matce"
4a &iem - oznajmia Clary, &racajc +o sali"
0olno po+esza +o %!ka" *iaa tru+no(ci z po&izaniem tej +robnej biaej
postaci, oplecionej sieci rurek po+czonych +o licznych urz+ze/, z !y&,
pomienno&os matk" 9czy&i(cie jej &osy na+al byy ru+e, rozrzucone po
po+uszce jak mie+ziany szal, ale sk%ra miaa tak bar& jak u &osko&ej (picej
kr%le&ny z muzeum *a+ame Tussau+" ,ier( 4ocelyn opa+aa i unosia si tylko
+ziki skompliko&anej aparaturze"
Clary uja & +onie szczup rk matki, tak jak poprze+nie$o +nia i jeszcze +zie/
&cze(niej" Czua puls & na+$arstku, r%&ny i mocny" 9na chce si obu+zi),
pomy(laa" 0iem, !e chce"
- 9czy&i(cie, !e chce [ o+ez&a si ;uke, a Clary ze z+zi&ieniem
u(&ia+omia sobie, !e &ypo&ie+ziaa te so&a na $os" - *a +la ko$o &yz+ro&ie),
cho) nie o &szystkich &ie"
Clary +elikatnie poo!ya +o/ matki na po(cieli"
- *asz na my(li 4aceNa"
9czy&i(cie, !e mam na my(li 4acea" 9paki&aa $o przez sie+emna(cie lat"
<+ybym m%$ jej po&ie+zie), !e ju! +u!ej nie musi si smuci)""" - <os mu si
zaama"
,o+obno lu+zie & (piczce sysz, co si +o nich m%&i -po&ie+ziaa Clary" Co
pra&+a, lekarze t&ier+zili, !e to nie jest z&yka (piczka spo&o+o&ana urazem,
nie+otlenieniem, za&aem czy u+arem" -yo tak, jakby pacjentka po prostu zasna i
nie mo$a si obu+zi)"
- 0iem - rzek ;uke" - =ozma&iam z ni" ,ra&ie bez przer&y" - ?(miechn si ze
znu!eniem" - *%&iem jej, jaka bya( +zielna" Ce mo!e by) z ciebie +umna" 2e s&ojej c%rki-
&ojo&nika"
0 $ar+le Clary &yrosa na$le bolesna $ula" ,rzekna (lin, o+&racajc &zrok o+ ;ukeNa i
&y$l+ajc przez okno" 2obaczya je+ynie pusty ce$lany mur bu+ynku stojce$o
naprzeci&ko" Ca+nych a+nych &i+ok%& +rze& czy rzeki"
- 2robiam zakupy, o kt%re prosie( - po&ie+ziaa" - *aso orzecho&e, mleko, patki i
chleb o+ .ortunato -rothers" - ,o$rzebaa & kieszeni +!ins%&" - *am reszt"""
- 2atrzymaj j" *o!esz zapaci) za taks%&k"
#imon mnie o+&iezie" - Clary spojrzaa na ze$arek -utter3lyZ za&ieszony na breloczku o+
kluczy" - ,e&nie ju! czeka na +ole"
To +obrze" Ciesz si, !e sp+zisz z nim troch czasu" - 'a t&arzy ;ukeNa malo&aa si
ul$a" - Tak czy inaczej, zatrzymaj pieni+ze" 0yj+5 $+zie( &ieczorem"
Clary ju! chciaa zaprotesto&a), ale si pohamo&aa" *ama za&sze po&tarzaa, !e ;uke
jest & tru+nych ch&ilach jak skaa6 soli+ny, $o+ny zau3ania, niezomny"
,rzyj+5 &reszcie +o +omu, +obrze1 - poprosia" - Ty te! potrzebujesz snu"
2+aje si, !e snu mamy & na+miarze - za!arto&a, ale Clary &i+ziaa zmczenie na je$o
t&arzy, kie+y &r%ci na krzeso przy %!ku i +elikatnie o+$arn kosmyk &os%& z t&arzy
4ocelyn"
,oczua pieczenie & oczach i o+&r%cia si szybko"
8ie+y &ysza ze szpitala $%&nymi +rz&iami, Dan :rica ju! sta przy kra&!niku> je$o
silnik praco&a na jao&ym bie$u" 'iebo byo i+ealnie niebieskie, jak o$romna chi/ska &aza,
ciemnosza3iro&e na+ Gu+sonem, $+zie ju! zacho+zio so/ce" #imon pochyli si i ot&orzy
jej +rz&i, a ona &sia+a na miejsce pasa!era"
- Dok+1 - zapyta, &czajc si +o ruchu na ,ier&szej Alei" - Do +omu1
Clary &estchna"
- 'a&et nie &iem, $+zie on jest" #imon zerkn na ni z ukosa"
?!alasz si na+ sob, .ray1 - 4e$o ton by +r&icy, ale a$o+ny" <+yby si obejrzaa,
zobaczyaby ciemne plamy na tylnym sie+zeniu, $+zie nie tak +a&no le!a zakr&a&iony Alec
z $o& na kolanach Isabelle"
Tak" 'ie" 'ie &iem" - Clary zno&u &estchna, szarpic kosmyk mie+zianych &os%&" -
0szystko si zmienio" Czasami !auj, !e nie mo!e by) tak jak +a&niej"
A ja nie - po&ie+zia #imon ku jej zaskoczeniu" - 'o to $+zie je+ziemy1 ,o&ie+z mi
przynajmniej, czy +o centrum, czy +o ?pto&n"
Do Instytutu - za+ecy+o&aa Clary" - ,rzepraszam - +o+aa pospiesznie, kie+y #imon
&ykona rapto&ny z&rot, amic &szelkie przepisy" .ur$onetka a! zatrzeszczaa & prote(cie,
skrcajc na +&%ch koach" - ,o&innam po&ie+zie) ci &cze(niej"
- ?hm - mrukn #imon" - 4eszcze tam nie bya(, o+k+"""1
4eszcze nie" 4ace +o mnie za+z&oni, !e z Alekiem i Isabelle &szystko & porz+ku"
,o+obno ich ro+zice ju! &racaj z I+risu, bo kto( &reszcie ich po&ia+omi, co si napra&+
+zieje" -+ za par +ni"
Czy to byo +zi&ne1 - spyta #imon, silc si na obojtny ton" - Tele3on o+ 4aceNa po tym,
jak si +o&ie+ziaa("""
- Tak1 - <os Clary zabrzmia ostro" - 9+k+ cze$o si +o&ie+ziaam1 Ce jest zab%jc
trans&estyt, kt%ry lubi mczy) koty1
- 'ic +zi&ne$o, !e je$o kot &szystkich niena&i+zi"
- 9ch, zamknij si, #imon - rzucia Clary z roz+ra!nieniem" - 0iem, co masz na my(li"
'ie, to nie byo +zi&ne" *i+zy nami przecie! +o nicze$o nie +oszo"
- Do nicze$o1
- Do nicze$o - po&t%rzya t&ar+o Clary, &y$l+ajc przez okno, !eby nie +ostrze$
rumie/c%& na jej policzkach" 0a(nie mijali rz+ restauracji, mi+zy innymi Taki, jasno
o(&ietlon & zapa+ajcym zmierzchu"
#krcili za r%$ & ch&ili, kie+y so/ce znikao za bu+ynkiem Instytutu, zale&ajc ulic &
+ole pero& po(&iat, kt%r tylko oni mo$li zobaczy)" #imon zatrzyma si prze+ +rz&iami i
&yczy silnik"
- Chcesz, !ebym posze+ z tob1 Clary si za&ahaa"
- 'ie" ,o&innam zrobi) to sama"
0yraz rozczaro&ania, kt%ry poja&i si na je$o t&arzy, szybko znikn" #imon bar+zo
&y+oro(la przez ostatnie +&a ty$o+nie, +osza +o &niosku Clary" ,o+obnie jak ona" I +obrze,
bo nie chciaaby $o straci)" -y cz(ci niej, po+obnie jak talent +o ryso&ania, zakurzone
po&ietrze -rooklynu, (miech matki i kre& 'ocne$o Bo&cy & jej !yach"
- -+ziesz p%5niej potrzebo&aa po+&%zki1 - zapyta" ,okrcia $o&"
- ;uk +a mi pieni+ze na taks%&k" A jutro po mnie przyje+ziesz1
*o$liby(my zrobi) popcorn i obejrze) par o+cink%& Tri$unZ" ,rzy+aaby mi si o+robina
psychoterapii"
#imon poki&a $o&"
- -rzmi nie5le"
'achyli si i musn ustami jej policzek" -y to pocaunek lekki jak li(), ale po plecach
Clary przebie$ +reszcz" #pojrzaa na przyjaciela"
- *y(lisz, !e to by przypa+ek1 - zapytaa"
- Co byo przypa+kiem1
- Ce tra3ili(my +o ,an+emonium tej samej nocy, kie+y 4ace i pozostali zja&ili si tam
& po(ci$u za +emonem1 Dzie/ prze+ tym, jak Ealentine por&a moj matk1
- 'ie &ierz & przypa+ki - o(&ia+czy #imon"
- 4a te! nie"
- Ale musz przyzna), !e to by 3ortunny zbie$ okoliczno(ci - st&ier+zi #imon"
.ortunny 2bie$ 9koliczno(ci - po&t%rzya Clary" - 'ieza naz&a +la zespou"
;epsza ni! &ikszo() tych, kt%re my &ymy(lili(my - z$o+zi si #imon"
- 4asne, !e tak"
Clary &yskoczya z 3ur$onetki i zatrzasna za sob +rz&i" 8ie+y bie$a (cie!k z pyt
poprzerastanych tra&, usyszaa trbienie" 'ie o+&racajc si, pomachaa #imono&i"
0ntrze kate+ry byo cho+ne i ciemne, pachniao +eszczem i &il$otnym papierem" 4ej
kroki o+bijay si $o(nym echem o+ kamiennych (cian i posa+zki" Clary pomy(laa o
ko(ciele na -rooklynie, +o kt%re$o posza z 4aceNem" *o!e -%$ istnieje, a mo!e nie" Tak czy
inaczej, jeste(my z+ani na siebie"
8ie+y zasuny si za ni +rz&i &in+y, zerkna na s&oje o+bicie & lustrze" 0ikszo()
siniak%& i skalecze/ ju! znikna bez (la+u" Clary zastana&iaa si, czy 4ace &i+zia j kie+y(
tak &ymuskan jak +zisiaj" I+c z &izyt +o szpitala, ubraa si & czarn pliso&an sp%+nic i
staromo+n bluzk z marynarskim konierzem, &ar$i poci$na r%!o&ym byszczykiem" Te-
raz uznaa, !e &y$l+a na osiem lat"
2reszt i tak to, co 4ace pomy(li sobie o jej &y$l+zie, teraz czy kie+ykol&iek, nie miao
znaczenia" 2astana&iaa si, czy mi+zy nimi b+zie kie+y( tak, jak mi+zy #imonem a je$o
siostr6 mieszanina znu+zenia, irytacji i mio(ci" 'ie mo$a sobie te$o &yobrazi)"
2anim +rz&i &in+y si ot&orzyy, usyszaa $o(ne miauczenie"
- Gej, Church - po&ie+ziaa, klkajc przy szarym kocurze &yci$nitym na po+o+ze" -
<+zie s &szyscy1
Church, kt%ry & pier&szej ch&ili spra&ia &ra!enie, !e chce, by Clary po$askaa $o po
brzuchu, teraz za&arcza $ro5nie" Clary po++aa si z &estchnieniem"
- #zurnity kot" <+zie"""
Clary@ - Isabelle &ypa+a na korytarz & +u$iej czer&onej sp%+nicy i z &osami upitymi
na czubku $o&y" - 4ak +obrze ci &i+zie)@
,or&aa & objcia Clary i u(ciskaa j, omal nie prze&racajc"
- Isabelle, ja te! si ciesz, !e ci &i+z - &ykrztusia Clary"
Tak si o ciebie mart&iam" 8ie+y poszli(cie z Go+$eNem +o biblioteki, a ja zostaam z
Alekiem, usyszaam eksplozj" <+y tam pobie$am, zobaczyam, !e &as nie ma, a & (ro+ku
jest straszny baa$an" 0sz+zie bya kre& i jeszcze co( czarne$o i lepkie$o" - 2a+r!aa" - Co
to byo1
- 8lt&a Go+$eNa - &yja(nia Clary"
- A, racja" 4ace opo&ia+a mi o Go+$eNu"
- Tak1 - z+zi&ia si Clary"
- Ce kaza z+j) z siebie klt& i sobie posze+" Tak" *o!na by s+zi), !e przynajmniej si
po!e$na" Troch mnie za&i%+, ale przypuszczam, !e ba si ClaDe" 4estem pe&na, !e kie+y(
si z nami skontaktuje"
0ic 4ace nie po&ie+zia im, !e Go+$e ich z+ra+zi, pomy(laa Clary, niepe&na, co o tym
s+zi)" 2 +ru$iej strony, skoro chcia oszcz+zi) Isabelle przykro(ci i rozczaro&ania, mo!e
nie po&inna si &trca)"
- Tak czy inaczej - ci$na Isabelle - to byo okropne i nie &iem, co by(my zrobili,
$+yby nie zja&i si *a$nus i nie uz+ro&i Aleca" - 2marszczya br&i" - 4ace opo&ie+zia
nam, co si stao na &yspie" 0a(ci&ie &ie+zieli(my o tym &cze(niej, bo *a$nus &isia na
tele3onie przez ca noc" 0szyscy & ,o+ziemiu o tym m%&ili" 4este( sa&na, &iesz"
- 4a1
- 4asne" C%rka EalentineNa" Clary za+r!aa"
- Domy(lam si, !e 4ace te! jest sa&ny"
- 0y oboje - pot&ier+zia Isabelle tym samym, przesa+nie &esoym tonem" -
#ynni brat i siostra"
Clary spojrzaa na ni ze z+zi&ieniem i po&ie+ziaa6
- ,ra&+ m%&ic, nie spo+zie&aam si, !e ucieszy ci m%j &i+ok"
Isabelle &spara rce na bio+rach"
- Dlacze$o1 - zapytaa z uraz"
- 'ie s+ziam, !e a! tak mnie lubisz"
Isabelle spojrzaa & +% na s&oje srebrzyste palce u st%p" 4ej sztuczna &esoo() znikna
bez (la+u"
- 4a te! nie s+ziam - przyznaa" - Ale kie+y poszam szuka) ciebie i 4aceNa i okazao
si, !e ni$+zie &as nie ma""" \ 2a&iesia $os" - *art&iam si nie tylko o nie$o, ale
r%&nie! o ciebie" 4est & tobie co(""" kojce$o" A 4ace jest przy tobie +u!o lepszy"
Clary szerzej ot&orzya oczy"
- 'apra&+1
- Tak" *niej ostry & obyciu" 'ie to, !e zaraz a$o+niejszy, ale przynajmniej
poz&ala +ostrzec & sobie +obro)" - 2robia pauz" - 2 pocztku ci nie lubiam, ale
potem zrozumiaam, jaka byam $upia" To, !e ni$+y nie miaam przyjaci%ki, nie
oznacza, !e nie mo$ zaprzyja5ni) si teraz"
- 4a te! - po&ie+ziaa Clary" - Isabelle1 -Tak1
- 'ie musisz u+a&a) miej" 0ol, kie+y jeste( sob"
- To znaczy j+z1 - Isabelle si roze(miaa"
Clary ju! miaa zaprotesto&a), ale & tym momencie +o holu &ku(tyka Alec,
&sparty na kulach" 4e+n no$ mia zaban+a!o&an, no$a&k +!ins%& po+&init +o
kolana" 'a je$o skroni, po+ ciemnymi &osami, bieli si +ru$i opatrunek" ,oza tym
&y$l+a cakiem +obrze jak na ko$o(, kto cztery +ni &cze(niej omal nie umar"
,omacha jej kul & $e(cie poz+ro&ienia"
- Cze() - rzucia Clary, zaskoczona, !e &i+zi $o na no$ach" - 4este("""1
- 2+ro&y1 Tak" 2a par +ni obej+ si bez kul"
Clary poczua ucisk & $ar+le" <+yby nie ona, & o$%le nie potrzebo&aby szczu+e"
- Ciesz si, !e z tob &szystko & porz+ku, Alec - po&ie+ziaa z ca
szczero(ci, na jak potra3ia si z+oby)"
Alec zamru$a"
- Dziki"
- 0ic *a$nus ci &yleczy1 - zapytaa" - ;uk m%&i"""
Tak@ - &trcia si Isabelle" - To byo co(@ 2ja&i si, &yprosi &szystkich z
pokoju i zamkn +rz&i, a za ch&il posypay si spo+ nich na korytarz niebieskie i
czer&one iskry"
- 'ic z te$o nie pamitam - st&ier+zi Alec"
,otem sie+zia przy %!ku Aleca przez ca noc a! +o rana, !eby si upe&ni), !e
ju! jest z nim +obrze - +o+aa Isabelle"
- Te$o te! nie pamitam"
Czer&one &ar$i Isabelle rozci$ny si & u(miechu"
- Cieka&e, sk+ *a$nus &ie+zia, !e ma przyj()1 ,ytaam $o, ale nie
o+po&ie+zia"
Clary pomy(laa o zo!onej kartce, kt%r Go+$e &rzuci & o$ie/ po znikniciu
EalentineN a" -y +zi&nym czo&iekiem" ,o(&ica czas i robi, co si +a, !eby
urato&a) Aleca, a je+nocze(nie z+ra+zi &szystkich i &szystko, na czym mu
zale!ao"
- 'ie mam pojcia - po&ie+ziaa" Isabelle &zruszya ramionami"
- ,e&nie $+zie( usysza, co si stao" 2+aje si, !e jest po+czony +o o$romnej
sieci plotkarskiej"
- 4est 0ysokim Czaro&nikiem -rooklynu - przypomnia Alec z lekkim
rozba&ieniem i z&r%ci si +o Clary6 - 4ace sie+zi & oran!erii, je(li chcesz si z nim
zobaczy)" 2apro&a+z ci"
- Tak1
- 4asne" Dlacze$o nie1
Clary zerkna na Isabelle, a ona pono&nie &zruszya ramionami" 'aj&yra5niej
Alec nie po+zieli si z siostr s&oimi planami"
- I+5cie" 4a i tak mam co( +o zrobienia" - *achna na nich rk" - #io@
=uszyli korytarzem" Alec sze+ szybko mimo kul" Clary musiaa truchta), !eby
+otrzyma) mu kroku"
- *am kr%tkie no$i - zaprotesto&aa & ko/cu"
,rzepraszam - bkn skruszony i z&olni" - ,osuchaj""" To, co m%&ia(""" co +otyczyo
mnie i 4asea, a ja na ciebie na&rzeszczaem"""
- ,amitam"
8ie+y po&ie+ziaa(, !e to +late$o, !e""" no &iesz""" - 4ka si, nie &ie+zc, jak
s3ormuo&a) z+anie" #pr%bo&a jeszcze raz" - 8ie+y po&ie+ziaa(, !e jestem"""
- Alec, przesta/"
4asne" 'ie&a!ne" - 2acisn usta" - 'ie chcesz o tym rozma&ia)"
'ie o to cho+zi" ,o prostu czuj si okropnie z po&o+u te$o, co po&ie+ziaam" To byo
straszne" I niepra&+zi&e"""
- 0a(nie, !e pra&+zi&e" 8a!+e so&o"
- Co nie oznacza, !e zacho&aam si & porz+ku" 'ie &szystko, co jest pra&+, zaraz
trzeba o$osi)" To byo po+e z mojej strony" A je(li cho+zi o +emony, 4ace &cale nie
&ypomina, !e !a+ne$o nie zabie(, tylko ci ch&ali" *%&i, !e za&sze chronie( je$o i
Isabelle" ,otra3i by) +upkiem, ale""" - 4u! miaa na ko/cu jzyka kocha ciZ, ale si
po&strzymaa" - 'i$+y nie po&ie+zia o tobie ze$o so&a" ,rzysi$am"
- 'ie musisz przysi$a)" 4a ju! &iem" - *%&i spokojnie, na&et z pe&no(ci siebie,
kt%rej ni$+y &cze(niej u nie$o nie zau&a!ya" ,opatrzya na nie$o zaskoczona" - 0iem, !e
Abba+ona te! nie zabiem, ale +oceniam, !e tak mi po&ie+ziaa("
Clary za(miaa si niepe&nie"
- Doceniasz to, !e ci okamaam1
2robia( to z +obre$o serca" To +u!o znaczy po tym, jak ci potrakto&aem"
*y(l, !e 4ace nie5le by si na mnie &kurzy z po&o+u kamst&a, $+yby nie to, !e &te+y
mart&i si o ciebie" Ale jeszcze bar+ziej by si &(ciek, $+yby &ie+zia o tamtej naszej roz-
mo&ie"
*am pomys" - 8ciki ust Aleca si uniosy" - 'ie m%&my mu" *o!e 4ace potra3i obci)
$o& +emono&i Dusien z o+le$o(ci pi)+ziesiciu st%p, majc +o +yspozycji tylko
korkoci$ i $umk recepturk, ale czasami my(l, !e nie za bar+zo zna si na lu+ziach"
- Chyba tak - z$o+zia si Clary z u(miechem"
Dotarli +o po+sta&y spiralnych scho+%& pro&a+zcych na +ach"
- 'ie mo$ &ej() na $%r" - Alec postuka kul o stopie/" =ozle$ si metaliczny +5&ik"
- 0 porz+ku" #ama tra3i"
Alec zrobi ruch, jakby chcia si o+&r%ci), ale potem zmierzy j spojrzeniem"
- ,o&inienem by si +omy(li), !e jeste( siostr 4acea" 9boje macie talenty artystyczne"
Clary zatrzymaa si z no$ na najni!szym stopniu" -ya zaskoczona"
- 4ace potra3i ryso&a)1
'ie" - 8ie+y Alec si u(miechn, je$o niebieskie oczy si rozjarzyy, a Clary zrozumiaa,
+lacze$o tak si spo+oba *a$nuso&i" - Tylko !arto&aem" 9n nie potra3i naryso&a) prostej
kreski"
,oku(tyka o kuli, chichoczc" Clary patrzya za nim z rozba&ieniem" *o$a przyz&yczai)
si +o Aleca, kt%ry stroi sobie !arty z 4aceNa, na&et je(li je$o poczucie humoru byo +o()
+zi&ne"
9ran!eria &y$l+aa tak, jak Clary j zapamitaa, cho) teraz niebo na+ szklanym +achem
byo sza3iro&e" 9+ czyste$o, my+lane$o zapachu rozja(nio si jej & $o&ie" 9++ychajc
$boko, ruszya przez $st&in $azi i li(ci"
4ace sie+zia na marmuro&ej a&ce stojcej na (ro+ku oran!erii" 2 pochylon $o&,
leni&ie obraca co( & rkach" 8ie+y zanurko&aa po+ $azi, po+ni%s &zrok i szybko
zamkn tajemniczy prze+miot & +oni"
- Clary" Co tutaj robisz1
- ,rzyszam si z tob zobaczy)" Chciaam &ie+zie), co u ciebie"
- 0 porz+ku"
*ia na sobie +!insy i biay T-shirt" #i/ce na ciele &y$l+ay jak ciemne plamy na biaym
mi!szu jabka" 9czy&i(cie, pomy(laa Clary, pra&+zi&e rany s &e&ntrz"
- Co to jest1 - spytaa, &skazujc na zaci(nit pi() 4acea" =ozchyli palce" 'a je$o +oni
le!a ka&aek srebrne$o lustra o nier%&nych brze$ach, zabar&ionych na niebiesko i zielono"
- .ra$ment -ramy"
Clary usia+a obok nie$o na a&ce"
- 0i+zisz & nim co(1
4ace obr%ci o+amek & rkach, tak !e (&iato przesuno si po je$o po&ierzchni jak 3ala"
- #kra&ek nieba, +rze&a, (cie!k""" 9bracam $o po+ r%!nymi ktami, pr%buj +ojrze)
rezy+encj" I ojca"
- EalentineNa - popra&ia $o Clary" - Dlacze$o chcesz $o zobaczy)1
- *o!e zobaczybym, co robi z 8ielichem Anioa" Teraz, kie+y ClaDe ju! &ie, co si
stao, ;i$ht&oo+o&ie nie+u$o &r%c" 'iech oni si tym zajm"
Dopiero teraz spojrza na ni" Clary zastana&iaa si, jak to mo!li&e, !e s +o siebie tak
niepo+obni" Dlacze$o jej nie przypa+y & u+ziale &y&inite czarne rzsy albo &y+atne ko(ci
policzko&e1 ?&a!aa, !e to niespra&ie+li&e"
- 8ie+y spojrzaem przez -ram i zobaczyem I+ris, &ie+ziaem, !e Ealentine tylko
czeka, czy si zami" Ale to i tak nie miao znaczenia, bo napra&+ chciaem &r%ci) +o
+omu" 'a&et nie przypuszczaem, !e a! tak bar+zo"
Clary pokrcia $o&"
- 'ie rozumiem, co jest takie$o &spaniae$o & I+risie" To tylko miejsce, a ty i Go+$e
m%&icie o nim & taki spos%b""" - 'ie +oko/czya z+ania"
4ace zamkn +o/ na o+amku"
- -yem tam szcz(li&y" To je+yne miejsce, $+zie czuem si taki szcz(li&y"
Clary ur&aa $azk z najbli!sze$o krzaka i zacza obry&a) z niej listki"
- Cao&ae( Go+$eNa i +late$o nie po&ie+ziae( Aleco&i i Isabelle, co zrobi"
4ace tylko &zruszy ramionami"
- 0 ko/cu i tak si +o&ie+z - st&ier+zia Clary"
- Tak, ale to nie ja im po&iem"
- 4ace""" [ Clary spojrzaa na po&ierzchni sta&u, ca zielon o+ opa+ych li(ci" - 4ak
mo$e( by) tam szcz(li&y1 0iem, co my(lae(, ale Ealentine by okropnym ojcem" 2abi
t&oje$o sokoa, okamy&a ci, bi""" 'a&et nie pr%buj zaprzecza)"
,o ustach 4aceNa przemkn cie/ u(miechu"
- Tylko & co +ru$i cz&artek"
- 0ic jak mo$e("""
- -o przynajmniej &te+y byem pe&ien, kim jestem i $+zie jest moje miejsce" To brzmi
$upio, ale""" - 0zruszy ramionami" - 2abijam +emony, bo te$o mnie nauczono, ale to nie ja"
4estem & tym +obry, bo po (mierci ojca, kie+y s+ziem, !e on napra&+ nie !yje, poczuem
si &olny, bez !a+nych zobo&iza/" 'ie byo niko$o, kto by po mnie paka" 'iko$o, kto
&trcaby si +o moje$o !ycia tylko +late$o, !e mi je +a" - 4e$o t&arz &y$l+aa jak
&yciosana z kamienia" - 4u! tak si nie czuj"
Clary &yrzucia o$oocon z li(ci $azk"
- Dlacze$o1 - zapytaa"
- 2 t&oje$o po&o+u" <+yby nie ty, przesze+bym z ojcem przez -ram" <+yby nie ty,
posze+bym za nim na&et teraz"
Clary spojrzaa na za(miecony sta&" Czua ucisk & $ar+le"
- *y(laam, !e ci +ener&uj"
- Tak +u$o byem &olny, !e o niepok%j przypra&iaa mnie my(l o jakimkol&iek
u&izaniu" Ale ty spra&ia(, !e zale!y mi na tym, by mie) s&oje miejsce"
- Chc, !eby( $+zie( ze mn posze+ - po&ie+ziaa na$le Clary"
4ace zerkn na ni z ukosa" 'a &i+ok zotych &os%& opa+ajcych mu na oczy Clary
raptem zrobio si smutno"
- <+zie1
- *iaam na+ziej, !e p%j+ziesz ze mn +o szpitala"
- 0ie+ziaem" - 2mru!y oczy" - Clary, ta kobieta"""
- To r%&nie! t&oja matka, 4ace"
- 0iem" Ale jest +la mnie obca" 2a&sze miaem tylko je+ne$o ro+zica, a on o+sze+" To
$orsze, ni! $+yby umar"
- 0iem" I z+aj sobie spra&, !e nie ma sensu ci m%&i), jak &spania, cu+o&n,
z+umie&ajc osob jest moja mama i !e miaby( szcz(cie, $+yby( j pozna" 'ie prosz ci
o to ze &z$l+u na ciebie, tylko +la siebie" *y(l, !e $+yby usyszaa t&%j $os"""
- 0te+y co1
- *o!e by si obu+zia" - Clary spojrzaa mu & oczy"
4ace &ytrzyma jej &zrok, a potem &ykrzy&i usta & troch bla+ym, ale szczerym
u(miechu"
- Dobrze" ,%j+ z tob" - 0sta z a&ki" - 'ie musisz m%&i) +obrych rzeczy o t&ojej
matce" 4a ju! to &szystko &iem"
- Tak1
0zruszy lekko ramionami"
- To ona ci &ycho&aa, pra&+a1 - #pojrza na szklany +ach" - #o/ce ju! pra&ie zaszo"
Clary te! &staa"
,o&inni(my rusza) +o szpitala" - I po namy(le +o+aa6 - 2apac za taks%&k" ;uk +a mi
troch $ot%&ki"
'ie b+zie potrzebna" - ?(miech 4ace a sta si szerszy" - Cho+5" *usz ci co( pokaza)"
#k+ $o masz1 - zapytaa Clary, $apic si na motocykl stojcy na skraju +achu" -y
jaskra&ozielony, ze srebrnymi koami i sio+ekiem pomalo&anym & pomienie"
*a$nus si skar!y, !e kto( zosta&i $o prze+ je$o +omem po ostatnim przyjciu"
,rzekonaem $o, !eby mi $o +a"
- I przyleciae( nim tutaj1 - Clary na+al &ytrzeszczaa oczy"
- ?hm" Coraz lepiej mi i+zie" - ,rzerzuci no$ przez sio+eko i pokaza jej, !eby usia+a
za nim" - 0skakuj, poka! ci"
,rzynajmniej tym razem &iesz, !e +ziaa - zau&a!ya Clary, sa+o&ic si za nim" - 4e(li
rozbijemy si na parkin$u 8ey .oo+, zabij ci, &iesz o tym1
'ie b+5 (mieszna" 'a ?pper :ast #i+e nie ma parkin$%&" ,o co je5+zi) samocho+em,
skoro &szystko mo!na zam%&i) z +osta& +o +omu1
*otocykl &ystarto&a z rykiem, za$uszajc je$o (miech" Clary krzykna i zapaa 4aceNa
za pasek, kie+y runli & +% z pochye$o +achu Instytutu"
0iatr tarmosi jej &osy, kie+y &znosili si pona+ kate+r, okoliczne kamienice i
&ie!o&ce" A potem, jak nie+bale ot&orzona szkatuka z bi!uteri, roztoczyo si prze+ jej
oczami miasto lu+niejsze i bar+ziej tajemnicze, ni! kie+ykol&iek przypuszczaa" 2obaczya
szmara$+o&y prostokt Central ,arku, $+zie & letnie &ieczory spotyka si ba(nio&y lu+ek"
A&iata klub%& i (r%+miejskich bar%&, & kt%rych +o rana ta/czyy &ampiry" 2auki
Chinato&n, kt%rymi nocami przemykay &ilkoaki o 3utrach l(nicych & blasku ulicznych
latar/ albo przecha+zali si czaro&nicy o kocich oczach, o+ziani & obszerne peleryny" A
kie+y przelaty&ali na+ rzek, po+ srebrn po&ierzchni &o+y +ostrze$a (mi$ajce o$ony,
l(nienie +u$ich &os%& oz+obionych perami i usyszaa &ysoki, +5&iczny (miech rusaek"
4ace o+&r%ci $o& i spojrza na ni przez rami" 0iatr mierz&i je$o &osy"
- 9 czym my(lisz1@ - krzykn"
9 tym, jak inaczej &y$l+a &szystko tam & +ole" 'o &iesz, teraz, kie+y &i+z"
0szystko & +ole jest +oka+nie takie samo, jak byo - o+par, skrcajc & stron :ast =iDer
i *ostu -rookly/skie$o" -To ty jeste( inna"
Clary kurczo&o zacisna rce na je$o pasku, kie+y zanurko&ali ku rzece"
- 4ace@
- 'ie b%j si" - *%&i irytujco rozba&ionym tonem" - 0iem, co robi" 'ie utopimy si"
Clary zmru!ya oczy prze+ pory&istym &iatrem"
#pra&+zasz, czy Alec mia racj1 Ce te motocykle mo$ je5+zi) po+ &o+1
'ie" - 4ace ostro!nie &yr%&na lot tu! na+ po&ierzchni rzeki" - *y(l, !e to tylko bajki"
- 0szystkie bajki s pra&+zi&e"
'ie usyszaa je$o (miechu, tylko poczua &ibro&anie klatki piersio&ej przenoszce si na
koniuszki jej palc%&" Trzymaa si mocno, kie+y 4ace zatoczy koo i przyspieszy tak, !e
&ystrzelili & $%r jak ptak u&olniony z klatki" Co+ek po+sze+ Clary +o $ar+a, kie+y
srebrna rzeka o++alia si byska&icznie, a tu! po+ jej stopami przesuny si pylony mostu,
je+nak tym razem oczy miaa ot&arte, !eby &szystko +obrze &i+zie)"

You might also like