Professional Documents
Culture Documents
Tytu oryginau:
FIFTY SHADES FREED
Copyright Fifty Shades Ltd 2011
Pierwsza wersja niniejszej powieci zatytuowana Master of Universe
ukazaa si wczeniej w Internecie. Autorka wydaa j w formie odcinkw,
z innymi bohaterami, pod pseudonimem Snowqueens Icedragon.
Copyright 2012 for the Polish edition by Wydawnictwo Sonia Draga
Copyright 2012 for the Polish translation by Wydawnictwo Sonia Draga
Projekt graficzny okadki: Jennifer McGuire
Ilustracja na okadce: Kineticimagery/Dreamstime.com
Zdjcie autorki: Michael Lionstar
Redakcja: Ewa Penksyk-Kluczkowska
Korekta: Aneta Iwan, Iwona Wyrwisz, Magdalena Bargowska
ISBN: 978-83-7508-643-0
Sprzeda wysykowa:
www.merlin.com.pl
www.empik.com
www.soniadraga.pl
WYDAWNICTWO SONIA DRAGA Sp. z o.o.
Pl. Grunwaldzki 8-10, 40-127 Katowice
tel. 32 782 64 77, fax 32 253 77 28
e-mail: info@soniadraga.pl
www.soniadraga.pl
www.facebook.com/WydawnictwoSoniaDraga
Katowice 2012. Wydanie I
Konwersja publikacji do wersji elektronicznej
Spis treci
Dedykacja
PODZIKOWANIA
PROLOG
ROZDZIA PIERWSZY
ROZDZIA DRUGI
ROZDZIA TRZECI
ROZDZIA CZWARTY
ROZDZIA PITY
ROZDZIA SZSTY
ROZDZIA SIDMY
ROZDZIA SMY
ROZDZIA DZIEWITY
ROZDZIA DZIESITY
ROZDZIA JEDENASTY
ROZDZIA DWUNASTY
ROZDZIA TRZYNASTY
ROZDZIA CZTERNASTY
ROZDZIA PITNASTY
ROZDZIA SZESNASTY
ROZDZIA SIEDEMNASTY
ROZDZIA OSIEMNASTY
ROZDZIA DZIEWITNASTY
ROZDZIA DWUDZIESTY
ROZDZIA DWUDZIESTY PIERWSZY
ROZDZIA DWUDZIESTY DRUGI
ROZDZIA DWUDZIESTY TRZECI
ROZDZIA DWUDZIESTY CZWARTY
ROZDZIA DWUDZIESTY PITY
EPILOG
ODCIENIE CHRISTIANA
PIERWSZE BOE NARODZENIE SZAREGO
POZNAJCIE SZAREGO
PRZYPISY
6
PODZIKOWANIA
Dzikuj Niallowi, mojej opoce.
Kathleen za to, e pozwala testowa na sobie moje
pomysy, jest przyjacik, powiernic i specem od spraw
technicznych.
Bee za niewyczerpane wsparcie moralne.
Taylorowi (take specowi od spraw technicznych),
Suzi, Pam i Norze za pokazanie, co to znaczy dobrze si
bawi.
A za rady i takt bardzo bym chciaa podzikowa:
Doktor Rainie Sluder za pomoc we wszystkich
kwestiach medycznych; Anne Forlines za porady
finansowe; Elizabeth de Vos za yczliwe uwagi dotyczce
amerykaskiego systemu adopcyjnego.
Dzikuj
Maddie
Blandino
za przepikne,
inspirujce obrazy.
A Pam i Gillian za kaw w sobotni poranek i pomoc
w powrocie do rzeczywistoci.
Dzikuj take moim redaktorkom, Andrei, Shay
oraz zawsze uroczej i tylko czasami wpienionej Janine,
ktra moje bicie piany toleruje z cierpliwoci, hartem
ducha i ogromnym poczuciem humoru.
Dzikuj Amandzie i caej ekipie z The Writers
Coffee Shop Publishing House, a take wszystkim
z Vintage.
PROLOG
Mamusiu! Mamusiu! Mamusia pi na pododze. Ju
dugo tak pi. Szczotkuj jej wosy, bo to lubi. Nie budzi
si. Szarpi j. Mamusiu! Boli mnie brzuszek. Jestem
godny. Jego tu nie ma. Chce mi si pi. W kuchni
podsuwam krzeso do zlewu i odkrcam kran. Woda
opryskuje mi niebieski sweter. Mamusia dalej pi.
Mamusiu, obud si! Ley i si nie rusza. Jest zimna. Id
po swj kocyk, przykrywam mamusi i kad si obok niej
na lepkim, zielonym dywanie. Mamusia nadal pi. Mam
dwa mae samochodziki. Jed nimi po pododze obok
mamusi. Chyba jest chora. Szukam czego do jedzenia.
W zamraalniku jest groszek. Zimny. Jem go powoli.
A potem boli mnie brzuszek. Zasypiam obok mamusi.
Groszku ju nie ma. W zamraalniku jest co jeszcze.
Dziwnie pachnie. Li i jzyk przywiera mi do tego czego.
Jem powoli. Fuj, niedobre. Popijam wod. Bawi si
samochodzikami i pi obok mamusi. Jest taka zimna i nie
chce si obudzi. Drzwi otwieraj si z hukiem.
Przykrywam mamusi kocykiem. On tu jest. Kurwa?
Co tu si, do kurwy ndzy, wyrabia? Co za porbana
dziwka. Cholera. Kurwa. Spierdalaj, gwniarzu. Kopie
mnie, a ja uderzam gow o podog. Boli mnie gowa. On
dzwoni do kogo, a potem wychodzi. Zamyka za sob
drzwi. Kad si obok mamusi. Boli mnie gowa. Jest tu
pani policjantka. Nie. Nie. Nie. Nie dotykajcie mnie. Nie
dotykajcie mnie. Nie dotykajcie mnie. Zostaj z mamusi.
Nie. Zostawcie mnie. Pani policjantka trzyma w rkach mj
kocyk i podnosi mnie z ziemi. Krzycz. Mamusiu!
Mamusiu! Chc do mamusi. Sowa znikny. Nie potrafi
9
10
ROZDZIA PIERWSZY
Przez szpary w parasolu z trawy morskiej zerkam
na letnie rdziemnomorskie bkitne niebo i wzdycham
zadowolona. Na ssiednim leaku ley Christian. Mj m
mj podniecajcy, pikny m odziany wycznie
w obcite dinsy czyta ksik wieszczc upadek
bankowego systemu Zachodu. Musi by niesamowicie
wcigajca. Jeszcze nigdy nie widziaam go w takim
bezruchu. Na pierwszy rzut oka przypomina bardziej
studenta ni prezesa jednej z najwikszych prywatnych
spek w Stanach Zjednoczonych.
Nasz miesic miodowy powoli dobiega koca, a my
oddajemy si bogiemu lenistwu na play hotelu Beach
Plaza Monte Carlo w Monako. Nie zatrzymalimy si
w nim jednak. Otwieram oczy i zerkam na zacumowan
w porcie Fair Lady. Nocujemy, rzecz jasna, na pokadzie
luksusowego jachtu. Zbudowana w 1928 roku, koysze si
majestatycznie na wodzie, krlowa wszystkich jachtw
w porcie. Wyglda troch jak nakrcana zabawka.
Christian jest ni zachwycony; podejrzewam, e kusi go,
aby j kupi. Ach, ci chopcy ze swoimi zabawkami.
Opieram si wygodnie, sucham na nowym iPodzie
playlisty Christiana Greya i drzemi, delektujc si
popoudniowym socem. Cofam si mylami do jego
owiadczyn. Och, tych wymarzonych owiadczyn
w hangarze... Niemal czuj zapach polnych kwiatw...
***
Moemy si pobra jutro? mruczy mi Christian
11
przeciwko?
Prycha.
Moja matka byaby w sidmym niebie.
W takim razie dobrze, tutaj. Jestem pewna,
e moim rodzicom ta opcja bardziej by si spodobaa.
Christian gadzi moje wosy. A mnie szczcie
wprost rozsadza.
A wic ustalilimy gdzie, zostao nam kiedy.
Powiniene zapyta o to swoj matk.
Hmm. Umiecha si. Mog jej da
maksymalnie miesic. Zbyt mocno ci pragn, aby duej
czeka.
Christianie, przecie mnie masz. Ju od jakiego
czasu. Ale dobrze, niech ci bdzie miesic. Skadam
na jego torsie delikatny, niewinny pocaunek i umiecham
si promiennie.
***
Usmaysz si na skwark Christian szepcze mi
do ucha, wybudzajc mnie z drzemki.
Nie lubisz skwarek? Umiecham si do niego
sodko. Soce zdyo zmieni pooenie i parasol nie
zapewnia mi ju ochrony przed jego promieniami.
Christian jednym pynnym ruchem przesuwa mj leak
w cie.
Prosz zej z tego rdziemnomorskiego soca,
pani Grey.
Dzikuj za paski altruizm, panie Grey.
Caa przyjemno po mojej stronie, pani Grey, i to
nie altruizm przeze mnie przemawia. Jeli si spieczesz, nie
bd mg ci dotyka. Unosi brew, a oczy byszcz mu
13
S szczliwi.
Bardziej szczliwi osobno.
Naszy ci wtpliwoci? pyta niespokojnie.
Nie, w adnym razie. Po prostu... tak bardzo go
kocham. Urywam, nie potrafic, a moe nie chcc ubra
w sowa swoich obaw.
Ana, na pierwszy rzut oka wida, e za tob
szaleje.
Pocztek
waszej
znajomoci
by
niekonwencjonalny, zgoda, ale przez ostatni miesic
miaam okazj popatrze, jak bardzo jeste szczliwa.
Ujmuje moje donie i ciska je mocno. Zreszt klamka
i tak ju zapada dodaje, umiechajc si szeroko.
Chichocz. Kto jak kto, ale Kate rzeczywicie
potrafi wszystko trafnie podsumowa. Funduje mi teraz
Specjalne Przytulenie Katherine Kavanagh.
Ana, wszystko bdzie dobrze. A jeli z gowy
spadnie ci cho jeden wos, twj m odpowie za to przede
mn. Puszcza mnie i obdarza umiechem kogo, kto stoi
za mn.
Cze, maleka. Christian obejmuje mnie
ramieniem i cauje w skro. Kate dodaje. Cho mino
sze tygodni, moj przyjacik traktuje do chodno.
Witaj ponownie, Christianie. Uciekam, aby
poszuka twojego druby, ktry przypadkiem jest moj
osob towarzyszc. Umiecha si do nas, po czym
oddala w stron Elliota, pijcego w towarzystwie jej brata
Ethana i naszego przyjaciela Jos.
Pora si zbiera mruczy Christian.
Ju? To pierwsze przyjcie, na ktrym mi nie
przeszkadza, e znajduj si w centrum uwagi.
Odwracam si do niego.
Zasugujesz na to. Przepiknie wygldasz,
20
Anastasio.
Ty take.
Umiecha si.
Do twarzy ci w tej licznej sukni.
Naprawd? Umiecham si niemiao
i pocigam
za koronkowe
wykoczenie
prostej,
dopasowanej sukni lubnej, zaprojektowanej dla mnie
przez matk Kate. Niesamowicie podoba mi si sposb,
w jaki koronka opada z ramion; to takie skromne,
a jednoczenie kuszce. Tak mam przynajmniej nadziej.
Christian cauje mnie w usta.
Chodmy. Nie chc si ju tob dzieli z tymi
wszystkimi ludmi.
Moemy opuci swoje wasne wesele?
Skarbie, to nasze przyjcie i wolno nam robi,
co tylko chcemy. Pokroilimy tort. A teraz mam ochot
porwa ci std i mie ca dla siebie.
Chichocz.
Bdzie mnie pan mia do koca ycia, panie Grey.
Bardzo mnie to cieszy, pani Grey.
Ach, tu jestecie! Gruchajce gobki.
Jcz w duchu... Znalaza nas matka Grace.
Christian, kochany, jeszcze jeden taniec z babci?
Christian sznuruje usta.
Oczywicie, babciu.
A ty, liczna Anastasio, zrb przyjemno
staruszkowi i zatacz z Theo.
Z Theo, pani Trevelyan?
Z dziadkiem Trevelyanem. Myl te, e moesz
nazywa mnie babci. I co wam powiem, musicie si
na powanie zaj kwesti moich prawnukw. Nie bd
y wiecznie. Umiecha si do nas kokieteryjnie.
21
z siebie Beighley.
Umiecham si do niej yczliwie. Bd co bd ten
mczyzna naley do mnie.
Gotowi do lotu? pyta ich Christian.
Ja tymczasem rozgldam si po kabinie. Wszdzie
jasny klon i jasnokremowa skra. licznie tu. Na kocu
kabiny stoi jeszcze jedna moda kobieta w mundurze
bardzo adna brunetka.
Mamy pozwolenie na lot. A do Bostonu mamy
dobr pogod.
Boston?
Turbulencje?
Dopiero za Bostonem. Nad Shannon przesuwa si
front pogodowy, ktry moe nami troch potrz.
Shannon? Irlandia?
Rozumiem. C, mam nadziej, e wszystko
przepi stwierdza rzeczowo Christian.
Przepi?
Wobec tego ruszamy, prosz pana mwi
Stephan. Pozostawi pastwa pod troskliw opiek
Natalii, pastwa stewardesy.
Christian zerka w jej stron i marszczy brwi, ale
potem odwraca si z umiechem do Stephana.
Doskonale mwi. Bierze mnie za rk
i prowadzi do jednego z przepastnych skrzanych foteli.
Razem jest ich chyba dwanacie. Usid. Zdejmuje
marynark i rozpina srebrn kamizelk ozdobion
wytaczanym wzorem.
Zajmujemy dwa fotele naprzeciwko siebie. Midzy
nimi stoi niewielki stolik z byszczcym blatem.
Witam pastwa na pokadzie i prosz przyj moje
gratulacje. Obok nas stoi Natalia, wrczajc po kieliszku
27
rowego szampana.
Dzikujemy mwi Christian, a ona umiecha si
do nas grzecznie, po czym wycofuje do czci kuchennej.
Za szczliwe maeskie ycie, Anastasio. Stukamy si
kieliszkami.
Szampan jest przepyszny.
Bollinger? pytam.
W rzeczy samej.
Po raz pierwszy piam go z filianki. Umiecham
si szeroko.
Doskonale to pamitam. Dzie ukoczenia przez
ciebie studiw.
Dokd lecimy? Nie jestem ju w stanie tumi
ciekawoci.
Shannon odpowiada Christian, a jego oczy skrz
si podekscytowaniem. Wyglda jak may chopiec.
W Irlandii? Lecimy do Irlandii!
Aby zatankowa dodaje, przekomarzajc si
ze mn.
A potem? pytam niecierpliwie.
Jego umiech staje si jeszcze szerszy. Krci gow.
Christian!
Londyn mwi, przygldajc mi si uwanie,
prbujc wybada moj reakcj.
Wcigam gono powietrze. O kurcz. Sdziam,
e wybierzemy si do Nowego Jorku, Aspen, ewentualnie
na Karaiby. Ledwie mog uwierzy w to, co si dzieje.
Anglia od zawsze bya moim marzeniem. Caa promieniej
ze szczcia.
Potem Pary.
Co takiego?
Potem poudnie Francji.
28
O rany!
Wiem, e marzya o Europie mwi mikko.
Pragn spenia twoje marzenia, Anastasio.
To ty jeste spenieniem moich marze,
Christianie.
I vice versa, pani Grey szepcze.
O rety...
Zapnij si.
Umiecham si i robi, co mi kae.
Gdy samolot kieruje si w stron pasa startowego,
sczymy szampana, umiechajc si do siebie idiotycznie.
Nie mog w to uwierzy. W wieku dwudziestu dwch lat
nareszcie opuszczam Stany Zjednoczone i wybieram si
do Europy i to nie byle gdzie, ale do Londynu!
Gdy znajdujemy si ju w powietrzu, Natalia donosi
nam szampana i przygotowuje weseln uczt. To
rzeczywicie prawdziwa uczta: wdzony oso, a jako danie
gwne pieczona kuropatwa z saatk z zielonego groszku
i ziemniakami dauphinoise.
Deser, panie Grey? pyta Natalia.
Christian krci gow i przesuwa palcem po dolnej
wardze, posyajc mi pytajce spojrzenie. Ma
nieodgadniony wyraz twarzy.
Nie, dzikuj mwi cicho, nie mogc oderwa
od niego wzroku.
Na jego ustach pojawia si tajemniczy umiech.
Natalia zostawia nas samych.
To dobrze mruczy. Na deser zaplanowaem
sobie ciebie.
Och... tutaj?
Chod mwi, wstajc od stolika i wycigajc
do mnie rk. Prowadzi mnie na sam koniec kabiny. Tu
29
C
za niecierpliwo,
pani
Grey.
Do wyldowania na Zielonej Wyspie mamy naprawd
sporo czasu. Nabonie cauje mi piersi i bierze do ust
lew brodawk. Podnosi na mnie wzrok i widz,
e spojrzenie ma mroczne niczym tropikalna burza.
O rety... Zupenie zapomniaam. Europa.
Mu, pragn ci. Prosz.
Opiera si na okciach i kadzie na mnie. Pociera
nosem mj nos, a ja przesuwam palcami w d silnych,
uminionych plecw a do piknych poladkw.
Pani Grey... ono. Naszym celem jest sprawianie
przyjemnoci. Muska ustami me usta. Kocham ci.
Ja ciebie te kocham.
Nie zamykaj oczu. Chc ci widzie.
Christianie... ach... woam, gdy powoli wlizguje
si we mnie.
Ana, och, Ana wyrzuca z siebie i zaczyna si
porusza.
Co ty, do jasnej cholery, wyprawiasz? woa
Christian, budzc mnie z niezwykle przyjemnego snu.
Stoi w nogach leaka mokry i pikny, a oczy pon
mu z gniewu.
Co ja takiego zrobiam? O nie... Le na plecach...
Jasny gwint, a on jest wcieky. Naprawd wcieky.
36
ROZDZIA DRUGI
Jestem ju zupenie rozbudzona, za erotyczny sen
to jedynie wspomnienie.
Leaam na brzuchu. Musiaam si przekrci
we nie broni si sabo.
Jego oczy ciskaj byskawice. Nachyla si, bierze
ze swojego leaka gr od mojego kostiumu i rzuca j
we mnie.
W to! syczy.
Christianie, nikt nie patrzy.
Zaufaj mi. Patrzy. Jestem przekonany, e Taylor
i ochrona wietnie si bawi! warczy.
Jasna cholera! Czemu cigle o nich zapominam?
W panice zasaniam domi piersi. Od czasu sabotau
Charliego Tango nieustannie nam towarzysz ci przeklci
ochroniarze.
No i jacy obleni paparazzi te mogli zrobi ci
zdjcie. Masz ochot znale si na okadce Star? Tym
razem naga?
A niech to. Paparazzi! Kurde! Gdy pospiesznie
wkadam stanik, caa krew odpywa mi z twarzy.
Wzdrygam si. W mojej gowie pojawia si nieprzyjemne
wspomnienie oblenia przez paparazzich przed siedzib
Seattle Independent Publishing, gdy do prasy przecieka
wiadomo o naszych zarczynach to wszystko skada si
na ycie z Christianem Greyem.
Laddition! warczy Christian do przechodzcej
kelnerki. Zbieramy si mwi do mnie.
Ju?
Tak. Ju.
37
Och.
Superbogaty?
W spojrzeniu Christiana pojawia si ostrono.
Tak.
Tak jak i ty mwi cicho.
Tak.
Och.
I tak jak ty szepcze Christian i wsuwa do ust
oliwk.
Mrugam szybko powiekami... powraca wspomnienie
eleganckiego Christiana w smokingu i srebrnej kamizelce...
jego oczy przepenione szczeroci, gdy patrzy na mnie
podczas naszej ceremonii zalubin.
Wszystko, co moje, naley teraz do ciebie
gono i wyranie recytuje z pamici sowa swojej
przysigi.
Naley do mnie?
To takie nienaturalne. Najpierw nic, a potem
gestem pokazuj na otaczajcy nas zbytek wszystko.
Przyzwyczaisz si.
Nie sdz.
Na pokadzie pojawia si Taylor.
Telefon, prosz pana.
Christian marszczy brwi, ale bierze od niego
BlackBerry.
Sucham rzuca do aparatu i wstaje, po czym
rusza na dzib jachtu.
Wpatruj si w morze, nie przysuchujc si
rozmowie Christiana z Ros, jego praw rk. Jestem
bogata... obrzydliwie bogata. Nie zrobiam niczego, aby
zasuy na te pienidze... polubiam jedynie bogacza.
Wzdrygam si, gdy moje myli biegn ku naszej rozmowie
43
szepcze mi do ucha.
Nie id siku? Jakie to niegrzeczne. Moja
podwiadomo podnosi zaniepokojona gow znad ksiki
Dzie zebranych Karola Dickensa, tom I.
To nie to, co mylisz. Christian umiecha si
z wyszoci i wyciga do mnie rk. Zaufaj mi.
Wyglda tak seksownie i uroczo. Jak mog si oprze?
Dobrze. Podaj mu do, poniewa prawda jest
taka, e gotowa jestem powierzy mu wasne ycie. Co on
takiego zaplanowa? Serce zaczyna mi szybciej bi.
Idziemy przez pokad, a Christian wprowadza mnie
do luksusowo urzdzonego salonu, caego w pluszu,
stamtd za wskim korytarzem do jadalni i dalej,
po schodach do gwnej sypialni.
W cigu dnia zostaa posprztana, a ko
zacielone. To liczna kajuta. Na obu cianach ma
iluminatory, ciany s kremowe, meble wykonane
z ciemnego orzecha, a caoci dopeniaj dodatki w zocie
i czerwieni.
Christian puszcza moj do, ciga przez gow Tshirt i rzuca go na krzeso. W dwie sekundy pozbywa si
japonek, szortw i kpielwek. O rety. Czy kiedykolwiek
spowszednieje mi ogldanie go nagiego? Jest
niewiarygodnie przystojny i cay mj. On take si troch
opali, a wosy ma dusze ni zazwyczaj, opadajce
na czoo. Ale ze mnie szczciara.
Ujmuje moj brod, pociga lekko, abym przestaa
przygryza warg, i przesuwa po niej kciukiem.
Tak lepiej. Odwraca si i podchodzi do bogato
zdobionej szafy, w ktrej znajduj si jego ubrania.
Z dolnej szuflady wyjmuje dwie pary metalowych kajdanek
i samolotow przepask na oczy.
48
Co takiego?
Przesta
nie
wystarczy,
poniewa
prawdopodobnie tak powiesz, ale wcale nie to bdziesz
miaa na myli. Muska nosem mj nos. To w tej chwili
nasz jedyny kontakt fizyczny.
Serce zaczyna wali mi jak motem. Cholera... Jak to
moliwe, e potrafi to zrobi samymi tylko sowami?
Nie bdzie bolao. Bdzie intensywne. Bardzo
intensywne, poniewa nie pozwol ci si rusza. Dobrze?
O rety. To brzmi tak podniecajco. Mj oddech jest
zbyt gony. Kuwa, jeszcze nic si nie dzieje, a ja ju
ciko dysz. Dobrze, e polubiam tego akurat
mczyzn, w przeciwnym razie co takiego byoby
krpujce. Moje spojrzenie biegnie ku dowodowi jego
podniecenia.
Dobrze mwi cichutko.
Wybierz jakie sowo, Ano.
Och...
Haso bezpieczestwa dodaje mikko.
Lizak.
Lizak? pyta z rozbawieniem.
Tak.
Umiecha si szeroko i odsuwa, by na mnie
spojrze.
Interesujcy wybr. Unie rce.
Robi, co mi kae, a Christian chwyta za skraj mojej
sukienki, zdejmuje mi j przez gow i rzuca na podog.
Wyciga rk, a ja oddaj mu kajdanki. Kadzie oba
komplety na stoliku nocnym, obok przepaski na oczy,
i ciga z ka narzut.
Odwr si.
Odwracam, a on rozwizuje mi gr od stroju
50
Och... bagam.
.
Jego zby zahaczaj mi o brod, gdy usta wdruj
ku moim. Gono wcigam powietrze. Cauje mnie.
Zwinny jzyk wlizguje si do mych ust, smakujc,
badajc, dominujc, ale mj przyjmuje wyzwanie i oplata
si wok jego. Smakuje zimnym ginem i Christianem
Greyem, a pachnie morzem. Chwyta mnie za brod,
unieruchamiajc gow.
Nie ruszaj si, skarbie. Masz lee nieruchomo
szepcze mi do ust.
Chc ci widzie.
O nie, Ano. Tym sposobem bdziesz wicej czu.
Bolenie powoli wysuwa biodra i wchodzi we mnie
do poowy. Normalnie moje biodra wyszyby mu
natychmiast na spotkanie, ale nie mog si ruszy.
Wycofuje si.
Ach! Christianie, prosz!
Jeszcze raz? pyta. Gos ma schrypnity.
Christian!
Znowu wchodzi we mnie, nie do koca, po czym
wysuwa si, caujc mnie przy tym. Jego palce zaciskaj
si na brodawce. To jest a zbyt rozkoszne.
Nie!
Pragniesz mnie, Anastasio?
Tak jcz.
Powiedz mi to mruczy. Oddech ma
przyspieszony. Drani si ze mn raz jeszcze, wchodzc...
i wychodzc.
Pragn ci kwil. Prosz.
Sysz przy uchu ciche westchnienie.
Prosz bardzo, Anastasio.
54
57
ROZDZIA TRZECI
Patrz
z przeraeniem
na czerwone
lady
na piersiach. Malinki! Mam malinki! Jestem on jednego
z najbardziej szanowanych biznesmenw w Stanach
Zjednoczonych, a on mi, cholera, zrobi malinki. Jak
mogam tego nie poczu? Oblewam si rumiecem. Prawda
jest taka, e doskonale wiem jak pan Ekstaza uy w tym
celu swych najdoskonalszych technik.
Moja podwiadomo przyglda mi si znad
okularw i cmoka z dezaprobat, natomiast wewntrzna
bogini pi jak zabita na szezlongu. Patrz na swoje odbicie.
Kajdanki pozostawiy na nadgarstkach czerwone lady.
Na pewno pojawi si sice. Przygldam si kostkom to
samo. Jasna cholera, wygldam jak ofiara jakiego
wypadku. Przesuwam wzrokiem po caym ciele. Ostatnimi
czasy moje ciao wyglda inaczej. Zmienio si, odkd go
poznaam...
Staam
si
szczuplejsza
i bardziej
wysportowana, a wosy mam byszczce i doskonale
obcite. Do tego manicure, pedicure i wyregulowane brwi.
Po raz pierwszy w yciu wygldam nieskazitelnie
z wyjtkiem tych paskudnych malinek.
Nie chc teraz myle o nieskazitelnym wygldzie.
Jestem za bardzo wkurzona. Jak mia mnie tak oznaczy,
jak jak nastolatk! Nigdy dotd nie zrobi mi malinki.
Okropnie wygldam. Wiem, czemu to zrobi. Cholerny
kontroler. O nie! Moja podwiadomo krzyuje rce
na piersiach tym razem posun si za daleko. Wychodz
z przylegajcej do sypialni azienki i kieruj si
do garderoby, w ogle nie patrzc w stron Christiana.
Zsuwam z ramion podomk i wkadam spodnie od dresu
58
Christianie,
musisz
przesta
prbowa
przywoywa mnie do nogi. Na play jasno przedstawie
swoje stanowisko. Bardzo jasno, o ile dobrze pamitam.
Ledwie zauwaalnie wzrusza ramionami.
No, nie zdejmiesz wicej stanika burczy
z rozdranieniem.
I to usprawiedliwia to, co mi zrobi? Piorunuj go
wzrokiem.
Nie lubi, gdy zostawiasz na moim ciele lady.
A ju na pewno nie a tyle. To granica bezwzgldna!
sycz.
Nie lubi, gdy si rozbierasz w miejscach
publicznych. To moja granica bezwzgldna warczy.
Myl, e ju to ustalilimy. Spjrz tylko na mnie!
Obcigam bluzeczk, odsaniajc grn cz piersi.
Christian nie spuszcza wzroku z mojej twarzy, czujny
i niepewny. Nie jest przyzwyczajony do ogldania mnie
w takim stanie. Czy on nie widzi, co nawyczynia? Nie
rozumie, jak bardzo niedorzecznie si zachowuje? Mam
ochot na niego krzycze, ale si powstrzymuj nie chc
posun si za daleko. Bg jeden wie, co by wtedy zrobi.
W kocu wzdycha i unosi rce w gecie rezygnacji
i pojednania.
W porzdku mwi. Rozumiem.
Alleluja!
To dobrze!
Przeczesuje palcami wosy.
Przepraszam. Prosz, nie zo si na mnie.
60
oczy.
Jestem bardzo zaradna.
W rzeczy samej szepcze i puszcza moj do,
po czym bierze mnie w ramiona, chowajc nos we wosach.
Obejmuj go mocno i czuj, jak jego ciao opuszcza
napicie. Wybaczya mi?
A ty mi?
Wyczuwam jego umiech.
Tak odpowiada.
Ja te.
Stoimy przytuleni. Zo zupenie mi ju mina.
Cho zachowuje si czasem jak gwniarz, trzeba mu odda,
e piknie pachnie. Jak mog mu si oprze?
Godna? pyta po chwili.
Mam zamknite oczy i gow opart o jego klatk
piersiow.
Tak. Umieram z godu. Wszystkie nasze... eee...
dziaania zaostrzyy mi apetyt. Ale mj strj nie jest
odpowiedni na kolacj. Jestem pewna, e spodnie
od dresu i bluzeczka na ramiczkach zasuyyby w jadalni
na kilka surowych spojrze.
Dla mnie wygldasz dobrze, Anastasio. Poza tym
przez tydzie jacht naley do nas. Moemy si ubiera, jak
tylko mamy ochot. Uznajmy, e to wtorek bez krawatu
na Lazurowym
Wybrzeu.
A zreszt
pomylaem,
e moglibymy zje na pokadzie.
Chtnie.
Cauje mnie to szczery, proszcy o wybaczenie
pocaunek po czym ruszamy niespiesznie w stron
dziobu, gdzie czeka na nas gazpacho.
Steward stawia przed nami crme brle i dyskretnie
odchodzi.
62
mj zamiar.
Nachylam si i cauj go w usta.
Odchyl gow szepcz.
Waha si.
Wet za wet, panie Grey.
Przyglda mi si z czujnym, rozbawionym
niedowierzaniem.
Wiesz, co robisz? pyta niskim gosem.
Krc powoli gow, robic min na tyle powan,
na ile jestem w stanie. Christian zamyka oczy, po czym
poddaje si i odchyla gow.
A niech mnie, pozwala mi si ogoli. Niepewnie
kad do na jego wosach nad czoem i chwytam je
mocno, aby unieruchomi mu gow. Zaciska mocno
powieki i rozchyla usta, biorc gboki oddech. Bardzo
delikatnie przesuwam maszynk w gr szyi a do brody,
odsaniajc kawaek gadkiej skry. Christian wypuszcza
powietrze.
Sdzie, e zamierzam zrobi ci krzywd?
Z tob nic nigdy nie wiadomo, Ano, ale nie, wiem,
e rozmylnie mnie nie skrzywdzisz.
Ponownie przesuwam maszynk po szyi, odsaniajc
jeszcze wicej gadkoci.
Nigdy bym ci z rozmysem nie skrzywdzia,
Christianie.
Otwiera oczy i obejmuje mnie, gdy tymczasem ja
delikatnie przesuwam maszynk po policzku.
Wiem mwi, przechylajc gow tak, e mam
jeszcze lepszy dostp. Jeszcze dwa ruchy i koniec.
Zrobione, i nie polaa si ani kropla krwi.
Umiecham si z dum.
Przesuwa rk w gr mej nogi, unoszc materia
72
pierwiastek?
Wiem, e jest wczenie... Przylij mejl za dwie
godziny... Nie, musz wiedzie. Dzikuj, e zadzwonie.
Christian rozcza si, po czym od razu wybiera
w telefonie jaki numer. Welch... Dobrze... Kiedy?
Po raz kolejny obrzuca spojrzeniem zegarek. W takim
razie godzina... tak... Caodobowa ochrona w drugim
magazynie danych... okej. Koczy rozmow. Philippe,
za godzin musz si znale na pokadzie.
Monsieur.
Cholera, to Philippe, nie Gaston. Samochd
przyspiesza.
Christian zerka na mnie. Wzrok ma nieprzenikniony.
Kto ranny? pytam cicho.
Krci gow.
Niewielkie szkody. ciska mi uspokajajco do.
Nic si tym nie martw. Mj zesp si wszystkim zaj.
No i prosz bardzo, wrci pan prezes, spokojny i zupenie
niewytrcony z rwnowagi.
Gdzie wybuch poar?
W serwerowni.
W Grey House?
Tak.
Jego odpowiedzi s zdawkowe, wic wiem, e nie
chce rozmawia na ten temat.
Czemu tak mao szkd?
Serwerownia jest wyposaona w supernowoczesny
system przeciwpoarowy.
No, a jakeby inaczej.
Ana, prosz... nie martw si.
Nie martwi si kami.
Nie mamy pewnoci, czy to byo podpalenie
83
84
ROZDZIA CZWARTY
Nie mog sobie znale miejsca. Christian ju ponad
godzin temu zaszy si w gabinecie na jachcie.
Prbowaam czyta, oglda telewizj, opala si
w ubraniu ale nie jestem w stanie si odpry i nie
opuszcza mnie uczucie niepokoju. Przebrawszy si
w szorty i T-shirt, zdejmuj niedorzecznie drog
bransoletk i ruszam na poszukiwanie Taylora.
Pani Grey mwi, podnoszc z zaskoczeniem
gow znad powieci Anthonyego Burgessa. Siedzi
w mniejszym
salonie,
przylegajcym
do gabinetu
Christiana.
Chciaabym si wybra na zakupy.
Dobrze, prosz pani. Wstaje.
Chc popyn skuterem.
Otwiera usta.
Eee. Marszczy brwi, nie wiedzc, co powiedzie.
Nie chc tym zawraca Christianowi gowy.
Wzdycha.
Pani Grey... eee... nie wydaje mi si, aby panu
Greyowi si to spodobao, a nie chciabym straci posady.
Och, na lito bosk! Mam ochot przewrci
oczami, ale tylko je mru, wzdycham gono i wyraam,
jak mi si wydaje, odpowiedni porcj penego frustracji
oburzenia, e nie jestem pani wasnego losu. Z drugiej
strony nie chc, aby Christian wkurzy si na Taylora ani
rzecz jasna na mnie. Pukam wic do drzwi gabinetu
i wchodz.
Christian rozmawia przez BlackBerry, opierajc si
o mahoniowe biurko. Podnosi wzrok.
85
z rozbawieniem gow.
W samochodzie wystukuj szybki mejl.
w porzdku.
Na poudniu Francji, powiadasz? Mieszkasz
w jakim niezym hotelu?
Eee... nie. Na jachcie.
Jachcie?
Duym jachcie. Wzdycham.
Rozumiem. Jego gos staje si chodniejszy.
Cholera, nie powinnam bya do niego dzwoni. Co
takiego nie jest mi teraz potrzebne.
Jos, potrzebuj twojej rady.
Mojej rady? pyta zdziwiony. Jasne dodaje
i tym razem ton gosu ma znacznie przyjaniejszy.
Opowiadam mu swj plan.
Dwie godziny pniej Taylor pomaga mi przedosta
si z motorwki na trap jachtu. Gaston i marynarz
pokadowy zajmuj si skuterem. Christiana nigdzie nie
wida, wic przemykam si chykiem do naszej kajuty, aby
zapakowa mu prezent. Przepenia mnie dziecice
podekscytowanie.
Do dugo ci nie byo.
Christian mnie zaskakuje, kiedy przyklejam ostatni
kawaek tamy. Odwracam si i widz, e stoi w drzwiach
kajuty, bacznie mnie obserwujc. A jednak napytaam
sobie skuterem biedy? Czy moe chodzi o poar w biurze?
W pracy wszystko pod kontrol? pytam
z wahaniem.
Mniej wicej odpowiada, a przez jego twarz
przemyka cie irytacji.
Byam na maych zakupach mwi z nadziej,
e poprawi mu humor. Och, oby to nie na mnie by
zirytowany.
Umiecha si ciepo i ju wiem, e nie mam si
93
czego obawia.
Co kupia?
To. Stawiam nog na ku i pokazuj mu
bransoletk na kostce.
Bardzo adna stwierdza.
Podchodzi
do mnie
i dotyka
malekich
dzwoneczkw, ktre pobrzkuj wok mojej kostki.
Marszczy brwi i przesuwa opuszkami palcw po czerwonej
linii, a mnie przeszywa dreszcz.
I to. Podaj mu pudeko, majc nadziej,
e odwrc tym jego uwag.
Dla mnie? pyta zaskoczony.
Kiwam niemiao gow. Bierze ode mnie pudeko
i potrzsa nim lekko. Umiecha si szeroko i siada
na ku. Nachyla si, ujmuje moj brod i skada na ustach
czuy pocaunek.
Dzikuj mwi z niemia radoci.
Jeszcze nie otworzye.
Na pewno mi si spodoba. Patrzy na mnie
byszczcymi oczami. Nieczsto dostaj prezenty.
Ciko ci co kupi. Masz przecie wszystko.
Mam ciebie.
Zgadza si. Umiecham si. O tak, Christianie,
o tak.
Szybko rozrywa papier.
Nikon? Zaskoczony podnosi na mnie wzrok.
Wiem, e masz t ma cyfrwk, ale ten aparat
jest do... eee... portretw i takich tam. Ma dwa obiektywy.
Po jego minie wida, e dalej nic nie rozumie.
Dzi w galerii spodobay ci si fotografie Florence
Delle. I pamitam, co mwie w Luwrze. No i, rzecz
jasna, s jeszcze tamte zdjcia. Przeykam lin, starajc
94
Zaciska powieki.
Mam w gowie mtlik szepcze. Kiedy otwiera
oczy, wida w nich nieufno i co jeszcze, jakie
intensywne emocje.
Cholera. To przeze mnie? Moje wczeniejsze
pytania dotyczce jego biologicznej matki? Poar w pracy?
Czemu tak mwisz? pytam cicho. Wzbiera
we mnie panika. Sdziam, e jest szczliwy. e my
jestemy szczliwi. e go uszczliwiam. Nie chc, aby
mia w gowie mtlik. Chc? Zaczynam gorczkowo
myle. Od prawie trzech tygodni nie widzia si
z Flynnem. O to wanie chodzi? To jest powodem jego
zachowania? Cholera, powinnam zadzwoni do Flynna?
I nagle, w chwili wyjtkowej przenikliwoci, dociera
do mnie prawda: poar, Charlie Tango, skuter... Christian
si boi, boi si o mnie, i potguje to widok czerwonych
ladw na mojej skrze. Od rana si nimi przejmuje,
wprawiajc tym siebie w konsternacj, poniewa nie jest
przyzwyczajony do takiej reakcji na zadawanie blu. Ta
myl mnie studzi.
Christian raz jeszcze wzrusza ramionami, a jego spoj
rzenie przelizguje si na mj nadgarstek, gdzie
wczeniej znajdowaa si bransoletka, ktr mi dzi kupi.
Bingo!
Christianie, te lady to nic takiego. Unosz rk,
odsaniajc czerwon lini. Mielimy haso
bezpieczestwa. Kurcz, wczoraj byo naprawd fajnie.
Podobao mi si. Przesta si tym zamartwia. Lubi ostry
seks, ju ci to mwiam. Moje policzki robi si
szkaratne, gdy prbuj opanowa rosnc panik.
Przyglda mi si uwanie, a ja nie mam pojcia,
co si teraz dzieje w jego gowie. Moe analizuje moje
96
sowa.
To przez ten poar? pytam. Mylisz, e jest
w jaki sposb powizany z awari Charliego Tango?
Dlatego tak si martwisz? Porozmawiaj ze mn,
Christianie, prosz.
Nadal nic nie mwi, tak jak wczeniej dzisiejszego
popoudnia. Jasna cholera! Nie odezwie si do mnie, ja to
wiem.
Nie myl o tym za duo, Christianie mwi
cicho.
Sowa te przywouj niepokojce wspomnienie to,
co mi powiedzia na temat tego gupiego kontraktu. Bior
z jego kolan pudeko i otwieram je. Przyglda mi si
biernie, jakbym bya jakim fascynujcym, nieznanym mu
dotd okazem. Wiedzc, e aparat jest przygotowany
do uycia przez niezwykle pomocnego sprzedawc,
wyjmuj go z pudeka i zdejmuj blend. Kieruj obiektyw
na Christiana, na jego pikn twarz, naciskam spust
migawki i trzymam, a na karcie zapisuje si dziesi zdj
jego zaniepokojonej miny.
W takim razie ja ci uprzedmiotowi burcz,
ponownie naciskajc spust. Na ostatnim ujciu kciki jego
ust niemal niezauwaalnie si unosz. I jeszcze jedna
prba, i tym razem si umiecha... lekko, ale jednak to
umiech. Znowu wciskam spust migawki i widz, jak
Christian si odpra i absurdalnie wydyma usta
do obiektywu. Chichocz. Och, dziki Bogu, wrci pan
zmienny. Jeszcze nigdy jego widok tak bardzo mnie nie
ucieszy.
Mylaem, e to mj prezent burczy, ale wydaje
mi si, e tylko si ze mn droczy.
C, mia zainicjowa fajn zabaw, ale wyglda
97
sycha trosk.
Och, on tu jest. Nic mu nie grozi. Czuj przemon
ulg.
Och, Christianie mamrocz, prbujc odzyska
kontrol nad walcym sercem. Bierze mnie w ramiona
i dopiero wtedy dociera do mnie, e po policzkach pyn mi
zy.
Ana, co si stao? Gadzi mnie po policzku,
ocierajc zy.
Nic. Niemdry sen.
Cauje mnie w czoo i mokre od ez policzki,
uspokajajc mnie.
To tylko zy sen, maleka mruczy. Jestem tu.
Ze mn bdziesz bezpieczna.
Otulona jego zapachem trzymam si go kurczowo,
starajc si ignorowa to, co czuam we nie. I ju wiem,
e najbardziej na wiecie boj si utraty Christiana.
111
ROZDZIA PITY
Krc si, odruchowo szukajc rk Christiana, ale
jego nie ma. Cholera! Od razu si budz i rozgldam
niespokojnie po kajucie. Christian przyglda mi si
z niewielkiego, stojcego przy ku fotela. Schyla si,
odkada co na podog, po czym wstaje i wraca do ka
obok mnie. Ma na sobie krtkie dinsy i szary T-shirt.
Hej, nie panikuj. Wszystko w porzdku mwi
agodnie i uspokajajco, jakby rozmawia z zapdzonym
w rg dzikim zwierzciem. Czuym gestem odgarnia mi
wosy z twarzy, a ja od razu si uspokajam. Widz, jak
bezskutecznie prbuje ukry wasny niepokj.
Od dwch dni zachowujesz si bardzo nerwowo
mwi cicho. Spojrzenie ma powane.
Nic mi nie jest, Christianie. Obdarzam go
promiennym umiechem, poniewa nie chc, aby wiedzia,
jak bardzo si niepokoj tym podpaleniem. W mojej gowie
co rusz pojawia si wspomnienie tego, co czuam, gdy
po awarii Charliego Tango Christian zagin
wspomnienie kompletnej pustki i nieopisanego blu.
Z umiechem przyklejonym do twarzy prbuj je od siebie
odsun.
Patrzye, jak pi?
Tak. Przyglda mi si uwanie. Mwia przez
sen.
Och? Cholera! Co mwiam?
Martwisz si dodaje z trosk w gosie. Czy
istnieje co, co uda mi si ukry przed tym czowiekiem?
Nachyla si i skada pocaunek midzy mymi brwiami.
Kiedy marszczysz brwi, tworzy ci si tutaj mae V. Nie
112
Jakebym mia.
Owszem, miaby, a w tym akurat przypadku nie
bdziemy si mogli zatrzyma i kci na chodniku.
Celna uwaga, pani Grey. Bdziemy tu sta przez
cay dzie i debatowa na temat pani umiejtnoci czy te
w kocu si zabawimy?
Celna uwaga, panie Grey.
Zaciskam donie na kierownicy skutera i siadam,
a Christian za mn. Odpycha nas od jachtu. Taylor i dwch
czonkw zaogi przygldaj si temu z rozbawieniem.
Christian obejmuje mnie w talii i dociska uda do moich ud.
Tak, to wanie mi si podoba w takim rodku transportu.
Przekrcam kluczyk i uruchamiam silnik.
Gotowy? woam do Christiana, przekrzykujc
haas.
Jak najbardziej odpowiada z ustami blisko mego
ucha.
Delikatnie dodaj gazu i skuter odpywa od Fair
Lady, zdecydowanie zbyt wolno jak na mj gust. Christian
obejmuje mnie jeszcze mocniej. Dodaj wicej gazu,
ruszamy do przodu, a ja ciesz si jak dziecko, gdy silnik
nie ganie.
Hola! woa Christian zza moich plecw, ale
w jego gosie ewidentnie sycha radosne podniecenie.
Mkniemy ku otwartemu morzu. Fair Lady
zakotwiczya na wysokoci Saint-Laurent-du-Var, za
w oddali wida lotnisko nicejskie. Wyglda tak, jakby
wbijao
si
w wody
Morza
rdziemnego.
Od wczorajszego wieczoru, kiedy tu przypynlimy, raz
na jaki czas sycha ldujcy samolot. Postanawiam,
e musimy zobaczy lotnisko z mniejszej odlegoci.
114
umiecha do mnie.
Jet lag? pyta.
Tak to si fachowo nazywa? Nie mog spa.
Mog ci suy doskonaym panaceum, maa.
Umiecha si jak nastolatek, a ja przewracam
oczami i chichocz. Chwil pniej po moich czarnych
mylach nie ma ladu, a moje zby api Christiana
za ucho.
Christian i ja jedziemy audi na pnoc autostrad I-5
w kierunku mostu 52. Wybieramy si na niedzielny
powitalny lunch w domu jego rodzicw. Bdzie tam caa
rodzina, a take Kate i Ethan. Rano praktycznie nie miaam
okazji porozmawia z Christianem. Zaszy si w gabinecie,
a ja si zaczam rozpakowywa. Mwi, e nie musz tego
robi, e zajmie si tym pani Jones. Ale to kolejna rzecz,
do ktrej musz si przyzwyczai posiadanie pomocy
domowej. Przebiegam palcami po skrzanych drzwiach,
aby jako uspokoi rozbiegane myli. Kiepsko si czuj.
Przez jet lag? Podpalenie?
Pozwoliby mi si za kierownic tego auta?
pytam zaskoczona, e w ogle wypowiadam te sowa
na gos.
Oczywicie odpowiada Christian z umiechem.
Co moje, to i twoje. Ale jeli je zarysujesz, zabior ci
do Czerwonego Pokoju Blu. Zerka na mnie,
umiechajc si zoliwie.
Cholera! Wpatruj si w niego. To art?
artujesz. Ukaraby mnie za zarysowanie twojego
samochodu? Kochasz to audi bardziej ni mnie?
przekomarzam si.
Prawie odpowiada i kadzie mi do na kolanie.
Ale audi nie dotrzymuje mi towarzystwa noc.
122
Nic.
Strasznie bywasz frustrujca, Ano. Mw.
Odwracam si do niego i umiecham drwico.
I vice versa, panie Grey.
Marszczy brwi.
Ja si staram mwi cicho.
Wiem. Ja te. Umiecham si i humor mam ju
nieco lepszy.
Stojcy przy grillu Carrick wyglda niesamowicie
zabawnie w czapce szefa kuchni i fartuchu z napisem
Licencja na grillowanie. Umiecham si za kadym
razem, gdy na niego patrz. Prawda jest taka, e nastrj
mam ju o niebo lepszy. Siedzimy razem wok stou
na tarasie, korzystajc ze sonecznej pogody. Grace i Mia
rozstawiaj wanie rne saatki, natomiast Elliot
i Christian przekomarzaj si i omawiaj plany zwizane
z nowym domem. A Ethan z Kate zasypuj mnie pytaniami
dotyczcymi naszej podry polubnej. Christian nie
puszcza mojej doni, bawic si obrczk i piercionkiem
zarczynowym.
Wic jeli uda ci si sfinalizowa plany z Gi,
jestem wolny od wrzenia do poowy listopada i mog tam
wtedy wej razem ze swoj ekip mwi Elliot,
obejmujc ramieniem umiechnit Kate.
Z Gi mamy si spotka jutro wieczorem
odpowiada Christian. Mam nadziej, e wszystko uda
nam si ustali. Odwraca si i patrzy na mnie
wyczekujco.
Och... to co nowego.
Pewnie.
Umiecham si do niego, gwnie z myl o jego
rodzinie, ale mj dobry nastrj diabli bior. Czemu takie
124
wiszczcy szept.
Ten dodge za nami ma faszywe blachy.
Skd on to wie?
Wczam kierunkowskaz, gdy zbliamy si
do wjazdu na 520. Jest pne popoudnie i cho deszcz ju
nie pada, asfalt jest mokry. Na szczcie ruch panuje raczej
niewielki.
W mojej gowie rozlega si gos Raya udzielajcego
mi jednej z wielu lekcji samoobrony: To panika moe ci
zabi albo powanie rani, Annie. Oddycham gboko,
starajc si uspokoi. Osoba, ktra nas ledzi, chce
skrzywdzi Christiana. Gdy bior kolejny uspokajajcy
oddech, w gowie zaczyna mi si rozjania, a odek
wraca na swoje miejsce. Musz zapewni Christianowi
bezpieczestwo. Chciaam jecha tym autem i chciaam
jecha nim szybko. C, teraz mam okazj. Zaciskam
donie na kierownicy i po raz ostatni zerkam w lusterko
wsteczne. Dodge nadal jedzie za nami.
Zwalniam, ignorujc rzucone mi przez Christiana
spanikowane spojrzenie, i swj wjazd na 520 zgrywam
w czasie tak, aby dodge musia si zatrzyma i zaczeka
na swoj kolej. Nastpnie wciskam gaz do dechy. R8
wystrzeliwuje do przodu, wciskajc nas oboje w siedzenia.
Prdkociomierz pokazuje sto dwadziecia kilometrw
na godzin.
Bez paniki, maa mwi spokojnie Christian, cho
jestem pewna, e spokoju to on akurat nie czuje.
Co rusz zmieniam pas, poruszajc si niczym czarny
pionek w warcabach, wyprzedzajc osobwki i ciarwki.
Na mocie znajdujemy si tak blisko jeziora, jakbymy
jechali po jego powierzchni. Z rozmysem ignoruj
gniewne, pene dezaprobaty spojrzenia innych kierowcw.
132
Rzucam
Christianowi
nerwowe
spojrzenie.
Umiecha si do mnie pokrzepiajco. Po czym rzednie mu
mina.
Cholera! klnie pod nosem.
Podczas zjazdu z mostu ruch staje si wikszy
i musz zwolni. Zerkam w lusterko i chyba widz
dodgea.
Jakie dziesi samochodw za nami?
Widz mwi Christian, patrzc przez wskie
lusterko wsteczne. Zastanawia mnie, kim jest ten dra.
Mnie te. Wiemy, czy to mczyzna? rzucam
w stron BlackBerry.
Nie, pani Grey. Rwnie dobrze moe to by
kobieta. Szyby s zbyt ciemne.
Kobieta? pyta Christian.
Wzruszam ramionami.
Twoja pani Robinson? sugeruj, nie odrywajc
wzroku od drogi.
Christian sztywnieje i zdejmuje BlackBerry
z uchwytu.
Ona nie jest moj pani Robinson warczy. Nie
rozmawiaem z ni od urodzin. Poza tym Elena nie
zrobiaby czego takiego. To nie w jej stylu.
Leila?
Jest w Connecticut z rodzicami. Mwiem ci.
Jeste pewny?
Robi pauz.
Nie. Ale gdyby ucieka, jej rodzice na pewno
zawiadomiliby o tym Flynna. Porozmawiamy o tym
po przyjedzie do domu. Teraz skoncentruj si na jedzie.
Ale to moe by jaki przypadkowy samochd.
Nie zamierzam ryzykowa. Teraz, gdy ty w tym
134
Poprosz.
Chcesz wicej?
Kiwam powoli gow. Drzwi windy rozsuwaj si
i jestemy ju w domu.
Jak ostrego? pyta. Oczy ma niemal czarne.
Patrz na niego, nic nie mwic. Zamyka na chwil
oczy, po czym bierze mnie za rk i cignie za sob
do holu.
Kiedy wpadamy przez podwjne drzwi, w korytarzu
czeka Sawyer. Patrzy na nas wyczekujco.
Sawyer, za godzin masz mi zoy sprawozdanie
rzuca Christian.
Tak, prosz pana.
Sawyer odwraca si i kieruje w stron gabinetu
Taylora.
Mamy godzin!
Christian przenosi spojrzenie na mnie.
Co ostrego?
Kiwam gow.
C, pani Grey, ma pani szczcie. Dzisiaj
speniam proby.
149
ROZDZIA SZSTY
Masz co konkretnego na myli? mruczy
Christian, przeszywajc mnie zuchwaym spojrzeniem.
Wzruszam ramionami, nagle oywiona i bez tchu.
Nie wiem, czy to przez ten pocig, adrenalin, mj
wczeniejszy kiepski nastrj nie rozumiem, ale chc tego,
w dodatku bardzo.
Perwersyjne bzykanko? pyta, pieszczc mnie
sowami.
Kiwam gow i czuj, e twarz mi ponie. Czemu si
teraz wstydz? Uprawiaam ju z tym mczyzn
perwersyjny seks wszelkiego rodzaju. To mj m,
do diaska! Pragn tego, ale wstydz si przyzna? Moja
podwiadomo rzuca mi gniewne spojrzenie. Przesta
niepotrzebnie wszystko analizowa.
Carte blanche? pyta szeptem i mierzy mnie
bacznym wzrokiem, jakby prbowa odczyta moje myli.
Carte blanche? O kuwa a z czym to si bdzie
wiza?
Tak mwi nerwowo, a w moim podbrzuszu
zaczyna si rodzi podniecenie.
Christian umiecha si leniwie, seksownie.
Chod mwi i pociga mnie ku schodom. Jego
zamiary s jasne. Pokj zabaw!
Na szczycie schodw puszcza moj do,
by przekrci klucz w drzwiach. Klucz ma przytwierdzony
do breloczka, ktry wcale nie tak dawno dosta ode mnie
w prezencie.
Pani przodem, pani Grey mwi i teatralnym
gestem otwiera drzwi.
150
Odwr si nakazuje.
Umiecham si z ulg i natychmiast speniam jego
polecenie. Wyglda na to, e pokonalimy t niewielk
przeszkod. Szybko zaplata mi wosy w warkocz, po czym
zakada gumk. Pociga za warkocz, odchylajc mi gow.
Dobrze pomylane, pani Grey szepcze mi
do ucha, a sekund pniej ksa je. Teraz si odwr
i zdejmij spdnic. Niech spadnie na podog.
Puszcza mnie i odsuwa si na bok, a ja odwracam
si przodem do niego. Nie odrywajc wzroku od jego
twarzy, odpinam guzik w talii i pocigam za suwak.
Rozkloszowana spdnica upada mi do stp.
Wyjd z niej mwi.
Gdy to robi, szybko przyklka i apie mnie
za praw kostk. Sprawnie rozpina mi sandaki, gdy
tymczasem ja pochylam si do przodu, opierajc rk
o cian pod wieszakami, na ktrych kiedy wisiay
wszystkie jego pejcze, szpicruty i deski. Zosta tylko jeden
pejczyk i jedna szpicruta. Przygldam si im z ciekawoci.
Uyje ich dzisiaj?
Zdjwszy mi buty, tak e mam na sobie ju tylko
koronkow bielizn, Christian siada na pitach i podnosi
na mnie wzrok.
Przyjemnie si na pani patrzy, pani Grey. Nagle
klka, chwyta moje biodra i przyciga mnie do siebie,
po czym zanurza nos w zczeniu ud. I pachniesz sob,
mn i seksem mwi, oddychajc gboko. Upajajcy
zapach.
Cauje mnie przez koronkowy materia majteczek,
a ja pod wpywem jego sw caa si rozpywam. On jest
taki... niegrzeczny. Zbiera z podogi moje ubrania oraz buty
i wstaje z gracj.
152
Hmm.
Musisz mi kaza przesta, gdy bdziesz miaa
do. Jeli to powiesz, natychmiast przestan. Rozumiesz?
Tak.
Musisz mi to obieca.
Robi gboki wdech. Cholera, co on mi zamierza
zrobi?
Obiecuj rzucam bez tchu, przypominajc sobie
jego wczeniejsze sowa: Nie chc robi ci krzywdy, ale
chtnie si pobawi.
Grzeczna dziewczynka. Nachyla si, skada
pocaunek na moim nagim ramieniu, po czym wsuwa palec
pod pasek od stanika i przesuwa nim w poprzek plecw.
Z trudem powstrzymuj jk. Jak on to robi, e nawet
najdelikatniejszy dotyk jest tak erotyczny? Zdejmij to
szepcze mi do ucha, a ja pospiesznie speniam jego
polecenie. Stanik opada na podog.
Jego donie przelizguj si w d plecw. Zatyka
kciuki za gumk majteczek i zsuwa mi je wzdu ng.
Wyjd mwi. Po raz kolejny si
podporzdkowuj. Christian cauje mnie lekko w pup
i wstaje. Zasoni ci oczy, eby wszystko inne stao si
bardziej intensywne. Nasuwa mi na oczy mask
do spania i mj wiat pogra si w ciemnociach.
Piosenkarka zawodzi co niezrozumiale... to drczca,
pynca prosto z serca melodia. Pochyl si i po
na stole. Wypowiada to agodnie. Teraz.
Bez wahania pochylam si nad stoem i opieram
klatk piersiow o wypolerowany drewniany blat. Twarda
powierzchnia chodzi mi skr i pachnie lekko woskiem
do polerowania o nucie cytrusowej.
Wycignij rce i przytrzymaj si krawdzi stou.
154
sposb szepcze.
Kurwa!
Jego palec zsuwa si niej po moim kroczu i powoli
wsuwa we mnie.
Widz, e jeste bardzo wilgotna, Anastasio.
Od naszej akcji w aucie czy z powodu tego, co robi teraz?
Jcz, a on wysuwa palec i znowu wsuwa, i tak raz
za razem. Napieram na jego do, rozkoszujc si tym
doznaniem.
Och, Ano, myl, e jedno i drugie. I myl,
e uwielbiasz tu by, taka jak teraz. Moja.
To prawda och, tak. Wysuwa palec i daje mi
jeszcze jednego mocnego klapsa.
Odpowiedz mi szepcze naglco.
Tak, uwielbiam kwil.
Uderza mnie raz jeszcze, mocno, a potem wsuwa
we mnie dwa palce. Natychmiast je wysuwa,
rozsmarowujc wilgo na odbycie.
Co ty zamierzasz zrobi? pytam niespokojnie.
O rety... czy on chce przelecie mj tyek?
Nie to, co mylisz mruczy uspokajajco.
Mwiem ci, e z tym akurat trzeba powoli, krok po kroku.
Sysz cichy wytrysk jakiego pynu, zapewne
z tuby, a chwil pniej jego palce masuj mnie znowu
tam! Nawilajc mnie... tam! Wij si, gdy strach miesza
si we mnie z podekscytowaniem. Daje mi jeszcze jednego
klapsa, niej, uderzajc w moj kobieco. Z mojego garda
wydobywa si jk. To jest... takie przyjemne.
Nie ruszaj si mwi.
Ach.
To jest lubrykant. Rozsmarowuje jeszcze troch.
Staram si nie wi pod nim, ale serce wali mi jak motem,
156
169
ROZDZIA SIDMY
Tak mylisz? pyta zaskoczony Christian.
Linia uchwy pokazuj na ekran i kolczyk,
i ksztat ramion. Postura take pasuje. Na gowie ma
peruk. Albo obci i zafarbowa wosy.
Barney, syszysz to? Christian kadzie telefon
na biurku i przecza na gonomwicy. Wyglda na to,
e bardzo uwanie przygldaa si pani byemu
przeoonemu, pani Grey mruczy. Nie wydaje si ani
troch zadowolony.
Rzucam mu krzywe spojrzenie, ale ratuje mnie
Barney.
Tak, prosz pana. Syszaem pani Grey. Wanie
wczam program rozpoznajcy twarze na caym cyfrowym
materiale z kamer przemysowych. Zobaczymy, gdzie
jeszcze zapuszcza si ten sukinsyn, prosz mi wybaczy,
pani Grey.
Zerkam nerwowo na Christiana, ktry ignoruje
jzyk Barneya. Przyglda si uwanie obrazowi z kamery.
Czemu miaby to robi? pytam.
Wzrusza ramionami.
Moe z zemsty. Nie wiem. Czasem nie sposb
zrozumie motyww dziaania ludzi. Jestem po prostu zy,
e wasza wsppraca bya taka bliska. Zaciska usta
i obejmuje mnie ramieniem w talii.
Mamy take zawarto jego twardego dysku,
prosz pana dodaje Barney.
Tak, pamitam. Znasz adres pana Hydea? pyta
ostro Christian.
Tak, prosz pana, znam.
170
Powiadom Welcha.
Jasna sprawa. Przeskanuj take miejski
monitoring i zobacz, czy da si go gdzie namierzy.
Sprawd, jaki ma samochd.
Tak jest.
Barney moe zrobi to wszystko? pytam
szeptem.
Christian kiwa gow i umiecha si do mnie
z zadowoleniem.
Co si znajdowao na jego dysku? szepcz.
Jego twarz teje. Krci gow.
Niewiele odpowiada, zaciskajc usta.
Po umiechu nie zosta ani lad.
Powiedz mi.
Nie.
Dotyczyo to ciebie czy mnie?
Mnie wzdycha.
Co tam byo? Co o twoim yciu?
Christian krci gow i przykada mi palec do ust.
Krzywi si. Ale on mruy oczy, a to wyrane ostrzeenie,
e powinnam ugry si w jzyk.
Camaro dwa tysice sze odzywa si
podekscytowany Barney. Przel Welchowi take
numery rejestracyjne.
wietnie. Daj mi zna, gdzie jeszcze ten kutas by
w moim budynku. I sprawd ten obraz ze zdj
z dokumentacji dziau kadr SIP. Christian rzuca mi
sceptyczne spojrzenie. Chc mie pewno, e to on.
Ju to zrobiem, prosz pana, i pani Grey si nie
myli. To rzeczywicie Jack Hyde.
Umiecham si szeroko. Widzisz? Czasem si
przydaj. Christian gadzi mnie doni po plecach.
171
Wzruszam ramionami.
Eee... jeli ty chcesz.
Przyglda mi si przez chwil.
Zostawmy ten temat otwarty. To w kocu bdzie
dom rodzinny.
Zaskakuje mnie ukucie rozczarowania. Pewnie ma
racj... no ale kiedy si postaramy o dzieci? Moe jeszcze
min wiele lat.
Poza tym zawsze nam zostaje improwizacja.
Lubi improwizacj szepcz.
Na jego twarzy pojawia si szeroki umiech.
Chciabym co z tob omwi. Pokazuje
na nasz sypialni i zagbiamy si w dyskusj na temat
azienek i osobnych garderb.
Kiedy koczymy, jest ju wp do dziesitej.
Wracasz do pracy? pytam, gdy Christian skada
plany.
Nie, jeli ty tego nie chcesz. Umiecha si.
Na co by miaa ochot?
Moglibymy pooglda telewizj. Nie chce mi
si czyta i nie chc i do ka... na razie.
W porzdku zgadza si ochoczo i udajemy si
razem do pokoju telewizyjnego.
Do tej pory bylimy tam trzy, moe cztery razy
i Christian zazwyczaj czyta wtedy ksik. W ogle nie
interesuje go telewizja. Siadam obok niego na sofie,
podcigam nogi i opieram gow o jego rami. On wcza
pilotem telewizor z paskim ekranem i przeskakuje
po kanaach.
Chciaaby pooglda jakie konkretne bzdury?
Nie przepadasz za telewizj, prawda? pytam
177
z ironi.
Krci gow.
Strata czasu. Ale poogldam co z tob.
Pomylaam, e moglibymy si poobciskiwa.
Poobciskiwa? Przyglda mi si tak, jakby mi
nagle wyrosy dwie gowy. Przestaje przerzuca kanay,
pozostawiajc jaki hiszpaski tasiemiec.
Tak. Czemu jest tak przeraony?
Moglibymy pj do ka i tam si obciskiwa.
Cay czas tak robimy. Kiedy po raz ostatni
obciskiwae si przed telewizorem? pytam niemiao,
ale i artobliwie.
Wzrusza ramionami i krci gow. Ponownie
przerzuca kanay, a trafia na stary odcinek Z archiwum X.
Christian?
Nigdy tego nie robiem mwi cicho.
Nigdy?
Nie.
Nawet z pani Robinson?
Prycha.
Maleka, robiem wiele rzeczy z pani Robinson.
Obciskiwanie si do nich nie naleao. Umiecha si
do mnie kpico, po czym mruy oczy z pen rozbawienia
ciekawoci. A ty?
Rumieni si.
Oczywicie. C, tak jakby...
Co takiego? Z kim?
O nie. Wcale nie mam ochoty na t rozmow.
Mw nalega.
Opuszczam spojrzenie na splecione palce. Christian
delikatnie kadzie na nich swoj do. Kiedy podnosz
gow, umiecha si do mnie.
178
bazy?
Jego spojrzenie jest gorce... rozgniewane?
Podniecone? Trudno wyczu. Przesuwa si na bok i wsuwa
do w moje spodnie.
Nie szepcz przyszpilona jego zmysowym
spojrzeniem.
Christian umiecha si chytrze.
To dobrze. Jego do obejmuje moj kobieco.
Brak bielizny, pani Grey. Pochwalam.
Ponownie mnie cauje, gdy tymczasem jego palce
wykonuj magiczny taniec; kciuk przelizguje si
po echtaczce, a palec wskazujcy niezwykle powoli
wsuwa we mnie.
Mamy si obciskiwa jcz.
Christian nieruchomieje.
A nie robimy tego?
Nie. Obciskiwanie to bez seksu.
Co takiego?
Bez seksu...
Bez seksu, tak? Wyjmuje do z moich spodni.
Prosz. Przesuwa po moich ustach palcem wskazujcym
i czuj wasny, sony smak. Wsuwa mi palec do ust,
naladujc wczeniejsze ruchy. Zmienia pozycj tak,
e znajduje si teraz midzy moimi nogami i napiera
na mnie twardym czonkiem. Wykonuje jedno pchnicie,
drugie, trzecie. Wcigam gono powietrze. Tego wanie
chcesz? mruczy, poruszajc rytmicznie biodrami,
ocierajc si o mnie.
Tak jcz.
Jego do wraca do mojej piersi.
Wiesz, jaka jeste podniecajca?
Gos ma schrypnity, gdy napiera na mnie jeszcze
181
Christian Grey
Prezes, Grey Enterprises Holdings, Inc.
Zacznik:
Znajdujemy
si
w maym,
wzgldnie
dwikoszczelnym gabinecie z drzwiami zamykanymi
na klucz szepcze.
Pogwacenie zasad moralnych. Starannie
wypowiadam kade sowo.
Nie z wasnym mem.
Z szefem szefa mojego szefa sycz.
Jeste moj on.
Christianie, nie. Mwi powanie. Wieczorem
moesz mnie przelecie na siedem sposobw. Ale nie teraz.
Nie tutaj!
Mruga i po raz kolejny mruy oczy. Po czym
niespodziewanie wybucha miechem.
Na siedem sposobw? Unosi zaintrygowany
brwi. Trzymam pani za sowo, pani Steele.
198
zwr,
prosz,
uwag
Wiem. Wzdycha.
No to przesta mnie tak traktowa szepcz
bagalnie.
Przesuwa wierzchem doni po moim policzku,
a kciukiem muska doln warg.
Nie bd za. Tyle dla mnie znaczysz. Jeste jak
najwikszy skarb, jak dziecko szepcze z powag.
Jego sowa odwracaj moj uwag. Jak dziecko!
Cenna jak dziecko... dziecko byoby dla niego czym
cennym!
Nie jestem skarbem ani dzieckiem, Christianie.
Jestem twoj on. Jeli czue si uraony faktem, e nie
zamierzam uywa twojego nazwiska, powiniene by to
powiedzie.
Uraony? Marszczy brwi i wiem, e intensywnie
si nad tym zastanawia. Nagle prostuje si i zerka szybko
na zegarek.
Za nieca
godzin
zjawi
si
Gia. Powinnimy co zje.
O nie. W duchu wydaj jk. Nie odpowiedzia
na moje pytanie, a teraz musz si zmierzy z Gi Matteo.
Co za gwniany dzie. Rzucam Christianowi gniewne
spojrzenie.
Nie skoczylimy tej rozmowy burcz.
Co jeszcze zostao do omwienia?
Mgby sprzeda wydawnictwo.
Christian prycha.
Sprzeda?
Tak.
Sdzisz, e w panujcej obecnie sytuacji na rynku
znalazbym kupca?
Ile za nie zapacie?
Byo wzgldnie tanie. W jego gosie sycha
205
nieufno.
Wic je zamykasz?
Umiecha si kpico.
Damy rad. Nie pozwol go zamkn, Anastasio.
A przynajmniej dopki ty tam pracujesz.
A jeli odejd?
I zajmiesz si czym?
Nie wiem. Czym innym.
Powiedziaa, e to praca twoich marze.
I wybacz, jeli si myl, ale lubowaem przed Bogiem,
pastorem Walshem i naszymi najbliszymi czci ci, sta
na stray twoich nadziei i marze i zapewnia ci
bezpieczestwo przy moim boku.
Cytowanie przysigi lubnej nie jest fair.
Nigdy nie obiecywaem gry fair, jeli w gr
wchodzisz ty. Poza tym dodaje ty ju uya swojej
przysigi niczym broni.
Krzywi si. To prawda.
Anastasio, jeli nadal jeste na mnie za, pniej
wyyj si na mnie w ku. Gos ma niski i peen
zmysowego pragnienia, a oczy gorce.
Co takiego? ko? Jak?
Umiecha si na widok mojej miny. Spodziewa si,
e go zwi? Jasny gwint!
Siedem sposobw szepcze. Ju si nie mog
doczeka.
Hola!
Gail! woa nagle i cztery sekundy pniej zjawia
si pani Jones. Gdzie ona bya? W gabinecie Taylora?
Suchaa nas? O nie.
Panie Grey?
Chcielibymy teraz zje.
206
210
ROZDZIA SMY
Gia Matteo to atrakcyjna kobieta wysoka
i atrakcyjna. Krtkie, idealnie pofarbowane, ostrzyone
i uoone wosy blond wygldaj jak wymylna korona. Ma
na sobie jasnoszary spodnium podkrelajcy krgoci.
Spodnium wyglda na drogi. Jej biuteria to samotny
brylant w charakterze naszyjnika i brylantowe kolczyki
na sztyfcie. Jest bardzo zadbana jedna z tych kobiet,
ktrym rodzina zapewnia pienidze i dobre wychowanie.
Cho mam wraenie, e dzisiejszego wieczoru to dobre
wychowanie nie jest bez skazy; jasnoniebieska bluzka ma
zbyt duy dekolt. Tak jak i moja. Oblewam si rumiecem.
Christianie, Ano. Umiecha si promiennie,
demonstrujc
idealne
biae
zby.
Wyciga
wymanikiurowan do najpierw do Christiana, nastpnie
do mnie. Jest odrobin nisza od mego ma, ale jej buty
maj zabjcze obcasy.
Gia mwi uprzejmie Christian.
Ja umiecham si chodno.
wietnie wygldacie po podry polubnej
mwi bez zajknicia, rzucajc Christianowi spojrzenie
spod dugich, wytuszowanych rzs.
Christian obejmuje mnie ramieniem i przyciga
do siebie.
Wspaniale spdzilimy czas, dzikujemy. Muska
ustami moj skro, zaskakujc mnie tym.
Widzisz... jest mj. Irytujcy wrcz wkurzajcy
ale mj. Umiecham si szeroko. W tej chwili naprawd ci
kocham, Christianie Greyu. Wsuwam do w tyln kiesze
jego spodni i szczypi w tyek. Gia umiecha si do nas
211
blado.
Udao wam si zerkn na plany?
Owszem odpowiadam. Podnosz wzrok
na Christiana, ktry umiecha si do mnie, unoszc
z cierpkim rozbawieniem brew. Co takiego go bawi? Moja
reakcja na Gi czy to, e uszczypnam go w tyek?
Tam le Christian wskazuje st w czci
jadalnej. Bierze mnie za rk i prowadzi do niego, a Gia
rusza za nami. W kocu przypominam sobie o dobrych
manierach.
Napijesz si czego? pytam. Moe wina?
Chtnie odpowiada Gia. Biae wytrawne, jeli
macie.
Cholera! Sauvignon blanc to biae wytrawne,
prawda? Niechtnie puszczam do ma i wracam
do kuchni. Sysz syknicie iPoda, gdy Christian wycza
muzyk.
Dola ci wina, Christianie? woam.
Poprosz, skarbie.
Otwieram szafk, czujc na sobie jego wzrok,
i ogarnia mnie osobliwe uczucie, e Christian i ja
odgrywamy razem przedstawienie ale tym razem gramy
w tej samej druynie, przeciwnikiem za jest pani Matteo.
On wie, e jej si podoba i e ona wcale tego nie kryje?
Robi mi si ciepo na sercu, kiedy dociera do mnie,
e Christian by moe prbuje mnie uspokoi. A moe
wysya tej kobiecie wyrany sygna, e jest zajty.
Mj. Owszem, zdziro, mj. Moja wewntrzna bogini
ma na sobie strj gladiatorki i nie idzie na adne ustpstwa.
Umiechajc si pod nosem, wyjmuj z szafki trzy
kieliszki, z lodwki otwart butelk sauvignon blanc
i stawiam wszystko na barze niadaniowym. Gia nachyla
212
kontynuuje.
Jak bkitne okiennice na poudniu Francji
mwi cicho do Christiana, ktry przyglda mi si
uwanie.
Upija yk wina i wzrusza ramionami, bardzo
niezobowizujco. Hmm. Nie podoba mu si ten pomys,
ale go nie odrzuca, dziki czemu nie czuj si gupio. Boe,
ile w tym mczynie sprzecznoci. Przypominaj mi si
jego wczorajsze sowa: Chc, aby ten dom by taki, jak ty
chcesz. Co tylko sobie yczysz. Jest twj. Chce, ebym
bya szczliwa szczliwa we wszystkim, co robi.
W gbi duszy chyba to wiem. Ja tylko powstrzymuj si.
Nie myl teraz o naszej ktni nakazuje mi
podwiadomo.
Gia patrzy na Christiana, czekajc, a podejmie
decyzj. Obserwuj jej rozszerzone renice i rozchylone,
lnice byszczykiem usta. Jej jzyk przesuwa si szybko
po grnej wardze. Kiedy odwracam si do Christiana,
widz, e on nadal mi si przyglda a nie jej. Tak!
Zamierzam poprosi pani Matteo na swko.
Ano, a ty co by wolaa? pyta Christian,
wyranie zdajc si na mnie.
Pomys z tarasem mi si podoba.
Mnie te.
Odwracam si do Gii. Hej, paniusiu, popatrz
na mnie, nie na niego. To ja podejmuj w tej kwestii
decyzje.
Chtnie
zobacz
poprawione
plany,
uwzgldniajce wikszy taras i kolumny pasujce
do charakteru domu.
Gia niechtnie odrywa akome spojrzenie od mojego
ma i umiecha si do mnie. Czy ona myli, e jestem
215
lepa?
Jasne mwi grzecznie. Jeszcze jakie kwestie
do przedyskutowania?
Nie liczc tego, e piecisz wzrokiem mojego ma?
Christian chce nieco zmieni nasz sypialni
burcz.
W progu salonu rozlega si dyskretne kaszlnicie.
Odwracamy si i widzimy Taylora.
Tak? pyta Christian.
Panie Grey, musz si z panem naradzi w pilnej
sprawie.
Stajc za mn, Christian kadzie mi donie
na ramionach i zwraca si do Gii:
Przy tym projekcie decyzje podejmuje pani Grey.
Daj jej carte blanche. Ma by tak, jak sobie yczy.
W peni ufam jej instynktowi. Jest bardzo bystra. Ton
jego gosu ulega subtelnej zmianie. Sysz w nim dum
i zawoalowane ostrzeenie. Dla Gii?
W peni ufa mojemu instynktowi? Och, ale ten
czowiek jest irytujcy. Mj instynkt dzisiejszego
popoudnia pozwoli mu sponiewiera moje uczucia. Krc
z frustracj gow, ale ciesz si, e powiedzia Pani
Prowokacyjnej-Niestety-Dobrej-w-Swoim-Fachu, kto tu
rzdzi. Dotykam czule jego doni.
A teraz przepraszam. Christian ciska mi
ramiona, po czym oddala si razem z Taylorem. Ciekawe,
o co chodzi.
Wic... kwestia sypialni? pyta Gia nerwowo.
Upewniam si, e Christian i Taylor nie mog nas
sysze, po czym, przywoujc ca swoj wewntrzn si,
daj jej popali.
Susznie si denerwujesz, Gio, poniewa w tej
216
W przeciwnym
razie
nici
ze zlecenia.
Zrozumiano? Starannie wymawiam kade sowo.
Mruga szybko, kompletnie osupiaa. Nie moe
uwierzy w to, co ode mnie usyszaa. Ale ja si nie
uginam, patrzc beznamitnie w jej wielkie brzowe oczy.
Nie wycofuj si! Nie wycofuj! Tego obojtnego
spojrzenia
nauczyam
si
od Christiana.
Wiem,
e renowacja rezydencji Greyw to dla Gii bardzo
prestiowy projekt kolejny sukces w jej karierze
architektki. Nie moe straci tego zlecenia. A ja mam
gdzie fakt, e to znajoma Elliota.
Ano, eee... pani Grey... P-przepraszam. Ja nigdy...
Oblewa si rumiecem, nie bardzo wiedzc,
co powiedzie.
Pozwl, e wyra si jasno. Mj m nie jest tob
zainteresowany.
Oczywicie mamrocze, a z jej twarzy odpywa
caa krew.
Jak ju mwiam, chciaam, aby sprawa zostaa
postawiona jasno.
Pani Grey, najmocniej przepraszam, jeli sdzia
pani... ja... Urywa, gorczkowo szukajc waciwych
sw.
wietnie. Skoro to sobie wyjaniymy, wrmy
do kwestii domu. Przedstawi ci nasze pomysy dotyczce
sypialni, a potem poprosz o list wszystkich materiaw,
ktrych zamierzasz uy. Jak wiesz, Christian i ja bardzo
chcemy, aby ten dom nie narusza rwnowagi ekologicznej
217
z rwnowagi.
Czemu wpade w panik? pytam.
Nie chc, aby mi si wymkna.
Na lito bosk, nigdzie si nie wybieram. Kiedy
to w kocu dotrze do tej twojej niesamowicie tpej
epetyny? Ja. Ci. Kocham. Wymachuj rk tak jak
czasami on, kiedy chce podkreli swoje sowa. Bardziej
ni. wiato oczu, powietrze, swobod[1].
Jego oczy robi si wielkie.
Daughters love? Umiecha si ironicznie.
Nie miej si wbrew sobie. To jedyny cytat,
ktry mi przyszed na myl.
Szalony krl Lear?
Kochany, szalony krl Lear. Dotykam delikatnie
jego twarzy, a on poddaje si memu dotykowi, zamykajc
oczy. Zmieniby nazwisko na Christian Steele, eby
wszyscy wiedzieli, i naleysz do mnie?
Christian otwiera oczy i wpatruje si we mnie tak,
jakbym wanie owiadczya, e Ziemia jest paska.
Marszczy brwi.
Nale do ciebie? pyta cicho, badajc te sowa.
Do mnie.
Twj mwi, powtarzajc sowa, ktre zaledwie
wczoraj wypowiadalimy w pokoju zabaw. Tak,
zrobibym to. Gdyby miao to dla ciebie wielkie znaczenie.
O rety.
A dla ciebie ma?
Tak. W jego gosie sycha zdecydowanie.
W porzdku. Zrobi to dla niego.
Sdziem, e ju wyrazia zgod.
Owszem, ale teraz, kiedy szerzej poruszylimy ten
temat, podejmuj t decyzj chtniej.
222
Zoono
pewne
obietnice.
Propozycja
przedstawiona, negocjacje zakoczone szepcze, a oczy
mu byszcz radonie.
Prbuj nada za zmiennoci jego nastrojw.
Nie zamierzasz dotrzyma obietnicy? pyta
niepewnie, po czym patrzy na mnie badawczo. Mam
pomys dodaje.
Och, o jakie perwersyjne bzykanko mu chodzi?
Trzeba si zaj bardzo wan spraw
kontynuuje, nagle powaniejc. Tak, pani Grey. Spraw
najwyszej wagi.
Chwileczk on si ze mnie mieje.
Tak? pytam bez tchu.
Musisz mi obci wosy. Podobno s za dugie,
a mojej onie si to nie podoba.
Nie mog obci ci wosw!
Ale moesz. Christian umiecha si szeroko
i potrzsa gow tak, e wosy opadaj mu na oczy.
C, jeli pani Jones ma jaki garnek.
Chichocz.
223
mieje si.
Okej, celna uwaga. Wybior si do Franca.
Nie! Franco pracuje dla tego jdzowatego trolla!
Moe jednak podetn mu te wosy. W kocu Rayowi
obcinaam je caymi latami i nigdy nie narzeka.
Chod.
Bior go za rk. Jego oczy robi si wielkie.
Prowadz go do naszej azienki. Stojcy w rogu biay
drewniany taboret przenosz przed umywalk. Kiedy
spogldam na Christiana, stwierdzam, e przyglda mi si
z kiepsko skrywanym rozbawieniem. Kciuki ma wsunite
za szlufki spodni.
Siadaj. Pokazuj na taboret.
Zamierzasz umy mi wosy?
Kiwam gow. Unosi zaskoczony jedn brew i przez
chwil mam wraenie, e zamierza si wycofa.
Dobrze.
Powoli, guzik po guziku, rozpina bia koszul.
O rany... Moja wewntrzna bogini przerywa
zwyciski bieg wok areny.
Christian unosi rk gestem mwicym zajmij si
spinkami, a kciki ust dr mu seksownie.
Och, spinki do mankietw. Wyjmuj jedn,
platynowy dysk z wygrawerowanymi inicjaami, a chwil
pniej drug. Gdy kocz, zerkam na Christiana i widz,
e z jego twarzy znikno rozbawienie, a zastpio je co
bardziej zmysowego... duo bardziej zmysowego.
Zsuwam mu koszul z ramion i upuszczam na podog.
Gotowy? pytam cicho.
Na co tylko sobie yczysz, Ano.
Moje spojrzenie przesuwa si z jego oczu na usta.
Rozchylone, eby gbiej oddycha. To piknie wykrojone,
224
si nie ruszaa.
Zmu mnie rzucam mu wyzwanie.
Christian mruy oczy i taksuje mnie gorcym
spojrzeniem.
Och, pani Grey. Wystarczy jedno twoje sowo.
Jego do wdruje ku majteczkom. Nie s nam potrzebne.
Pociga delikatnie za materia, a ja unosz biodra, aby mu
pomc. Z sykiem wypuszcza powietrze przez zby. Nie
ruszaj si warczy.
Ja tylko pomagam. Wydymam usta, a on apie
delikatnie zbami doln warg.
Nie ruszaj si nakazuje.
Zsuwa mi majteczki, nastpnie za podciga
spdnic do gry, chwyta mnie w talii i podnosi. W jednej
rce trzyma moje majtki.
Sid na mnie. Okrakiem. Patrzy mi prosto
w oczy. Robi tak i rzucam mu prowokujce spojrzenie. No
jazda, Szary! Pani Grey rzuca ostrzegawczo. Czy pani
mnie prowokuje? Wida, e jest rozbawiony, ale te
podniecony. To kuszce poczenie.
Tak. I co z tym zrobisz? rzucam wyzywajco.
W jego oczach pojawia si lubieny bysk.
Sple donie za plecami.
Och! Posusznie speniam polecenie, a on zrcznie
pta mi nadgarstki, uywajc do tego celu moich
majteczek.
Moja bielizna? Panie Grey, wstydu pan nie ma
besztam go.
Gdy chodzi o pani, pani Grey, to nie, ale o tym to
pani doskonale wie.
Obejmuje mnie w talii i przesuwa tak, e siedz
nieco dalej. Woda nadal skapuje mu z wosw. Mam
230
Prbujesz
odwrci
moj
uwag
od problematycznej kwestii. Zawsze tak robisz. Ale prosz,
nie odrzucaj tego pomysu, Ano. Przemyl wszystko. O to
ci tylko prosz. Nachyla si i cauje w usta, po czym
dotyka kciukiem policzka. Tak atwo mi nie odpuci.
Umiecham si do niego i wtedy co mi si przypomina.
Mog ci o co spyta? Gos mam cichy, peen
wahania.
Naturalnie.
Powiedziae dzisiaj, e jeli jestem na ciebie
za, to powinnam si wyy na tobie w ku. Co miae
na myli?
Nieruchomieje.
A jak ci si zdaje?
Cholera!
e chciae, abym ci zwizaa.
Unosi ze zdumieniem brwi.
Eee... nie. Zupenie nie to miaem na myli.
Och. Dziwi mnie ukucie rozczarowania.
Chciaaby mnie zwiza? pyta, dobrze
odczytujc moj min. Wydaje si zaszokowany.
Oblewam si rumiecem.
C...
Ana, ja... urywa i przez jego twarz przebiega
cie.
Christianie szepcz zaniepokojona. Przekrcam
si na bok i opieram na okciu. Dotykam czule jego twarzy.
Oczy ma wielkie i pene strachu. Krci gow ze smutkiem.
Cholera!
245
246
ROZDZIA DZIEWITY
Nazajutrz budz si przed budzikiem. Christian
oplata mnie niczym bluszcz, jego gowa spoczywa na mojej
piersi, rami wok talii, a noga midzy moimi. I ley
po mojej stronie ka. Zawsze tak jest, e jeli wieczorem
si kcimy, w nocy on owija si wok mnie, przez
co mnie robi si gorco.
Och, Szary. On bywa taki bezradny. Kto
by pomyla? Przeladuje mnie znajomy obraz Christiana
jako brudnego, nieszczliwego chopczyka. Delikatnie
gadz go po wosach. Porusza si, mruga par razy
powiekami i otwiera zaspane oczy.
Hej mruczy i umiecha si.
Hej. Uwielbiam oglda ten umiech
po przebudzeniu.
Trca nosem moje piersi i co tam mamrocze
z zadowoleniem. Jego do przesuwa si z talii niej,
przelizgujc si po chodnej satynie koszulki nocnej.
Smaczny z ciebie ksek mruczy. Ale cho
jeste kuszca zerka na budzik musz wstawa.
Przeciga si, wypltuje z moich ramion i wstaje.
Ja jeszcze le. Kad rce pod gow i ogldam
przedstawienie: Christian rozbiera si przed pjciem pod
prysznic. Ma idealne ciao. Nie zmieniabym w nim
absolutnie niczego.
Podziwia pani widok, pani Grey? Christian unosi
brew.
Niezy ten widok, panie Grey.
Umiecha si szeroko i rzuca we mnie spodniami
od piamy, ale ja api je w locie, chichoczc jak
247
Skd wiesz?
Sprawdziam wczoraj.
Rzuca mi gniewne spojrzenie.
Nie chc, eby bawia si broni. Mam nadziej,
e go ponownie zabezpieczya.
Mrugam zaskoczona.
Christianie, tego rewolweru si nie zabezpiecza.
Nie wiesz nic na temat broni?
Jego oczy robi si wielkie.
Eee... nie.
Stojcy w progu Taylor kaszle dyskretnie. Christian
kiwa do niego gow.
Musimy jecha mwi. Wstaje i wkada szar
marynark. Odprowadzam go do korytarza.
On ma bro Leili. Zaskoczona tym przez chwil si
zastanawiam, co si z ni dzieje. Nadal jest w... gdzie?
Gdzie na wschodzie. New Hampshire? Nie pamitam.
Dzie dobry, Taylor mwi Christian.
Dzie dobry, panie Grey, pani Grey. Kiwa nam
gow, ale unika mojego spojrzenia. Ciesz si, pamitajc
swj wczorajszy strj, gdy na siebie wpadlimy.
Jeszcze tylko umyj zby mamrocz.
Christian zawsze myje zby przed niadaniem. Nie
rozumiem dlaczego.
Powiniene poprosi Taylora, aby nauczy ci
strzela mwi, gdy zjedamy wind.
Christian posya mi rozbawione spojrzenie.
Naprawd? pyta cierpko.
Owszem.
Anastasio, gardz broni. Moja mama miaa
do czynienia ze zbyt wieloma ofiarami przestpstw
z uyciem broni, a mj tata jest zagorzaym jej
251
mejl od Christiana.
si przyda ta umiejtno.
I owszem, jestem Twoja, a Ty, mj drogi,
apodyktyczny mu, ktry odmawia sobie konstytucyjnego
prawa na mocy Drugiej Poprawki do noszenia broni, jeste
mj. Ale nie martw si, ja Ci obroni. Zawsze.
Anastasia Grey
Redaktor naczelna, SIP
NIE!
Christian Grey
Zaborczy prezes, Grey Enterprises Holdings, Inc.
Anastasia Grey
Teraz wilgotna redaktor naczelna, SIP
***
Gdy w czwartek Sawyer wiezie mnie do pracy,
humor mam kiepski. Christian polecia subowo
do Nowego Jorku i cho nie ma go dopiero od kilku
godzin, ja ju za nim tskni. Wczam komputer czeka
na mnie mejl. Nastrj od razu mi si poprawia.
259
260
Tak. Prosia,
ebym
zadzwoni
zaraz
po wyldowaniu.
Umiecham si. Moja podwiadomo piorunuje
mnie wzrokiem. Widzisz? Spenia twoje proby.
C, panie Grey, ciesz si, e jedno z nas jest
skrupulatne.
mieje si.
Pani Grey, pani dar stosowania hiperbol nie zna
granic. I co ja mam z pani zrobi?
Jestem przekonana, e co ci przyjdzie do gowy.
Flirtujesz ze mn?
Tak.
Wyczuwam jego umiech.
Musz koczy, Ano, wykonuj ich polecenia,
prosz. Ochrona zna si na swojej robocie.
Tak, Christianie, dobrze. Znowu czuj irytacj.
Jezu, przecie rozumiem.
Do zobaczenia jutro wieczorem. Pniej
zadzwoni.
Aby mnie sprawdzi?
Tak.
Och, Christianie! besztam go.
Au revoir, pani Grey.
262
Stukamy si szklankami.
Elliot ma bro?
Nie. Jest bardzo anty. Kate miesza somk
w trzecim drinku.
Christian take. To chyba wpyw Grace i Carricka.
Czuj si lekko wstawiona.
Carrick to dobry czowiek. Kate kiwa gow.
Chcia intercyzy rzucam smutno.
Och, Ana. Wyciga rk i ciska mi rami.
Chodzio mu tylko o dobro jego syna. Obie wiemy,
e masz na czole wytatuowany napis owczyni fortun.
Umiecha si do mnie, a ja pokazuj jej jzyk.
C za dojrzae zachowanie, pani Grey mwi,
umiechajc si szeroko. Jakbym syszaa Christiana. Dla
swojego syna pewnego dnia zrobisz to samo.
Mojego syna? Do tej pory nawet nie przemkno
mi przez myl, e moje dzieci bd bogate. O cholera.
Musz si nad tym gbiej zastanowi, ale nie teraz.
Zerkam na siedzcych w pobliu Sawyera i Prescott.
Zajmuj stolik na uboczu i obserwuj nas oraz goci baru,
majc przed sob po szklance gazowanej wody mineralnej.
Mylisz, e powinnymy co zje? pytam.
Nie. Powinnymy si napi odpowiada Kate.
A co ty masz taki pijacki nastrj?
Bo za mao ci widuj. Nie wiedziaam,
e wyjdziesz za pierwszego faceta, ktry zawrci ci
w gowie. Ponownie wydyma usta. Tak szybko
wzilicie lub, e a mylaam, i zaciya.
Chichocz.
Wszyscy tak myleli. Nie przerabiajmy tego po raz
kolejny. Bagam! I musz i do kibelka.
Towarzyszy mi Prescott. Nie odzywa si ani
268
Christiana?
Nie. Raczej nie. Ale niewiele do tego trzeba.
Czasami lubi mie nad wszystkim kontrol. Na og.
Zauwayam kwituje cierpko Kate.
Zatrzymujemy si pod mieszkaniem Kate. Mocno
mnie ciska.
Odzywaj si do mnie szepcze i cauje mnie
w policzek, po czym wyskakuje z samochodu.
Macham jej, czujc dziwn tsknot. Brakowao mi
babskich rozmw. Dzisiejszy wieczr by fajny
i odprajcy. Przypomnia mi, e nadal jestem moda.
Musz czciej si spotyka z Kate, ale prawda jest taka,
e uwielbiam przebywa w mojej bace z Christianem.
Wczoraj wieczorem udalimy si razem na kolacj
dobroczynn. Byo tam tylu mczyzn w garniturach
i zadbanych, eleganckich kobiet rozmawiajcych o cenach
nieruchomoci, kryzysie ekonomicznym i spadajcych
cenach akcji. Byo nudno, naprawd nudno. Wic spotkanie
z osob w moim wieku okazao si naprawd odwieajce.
Burczy mi w brzuchu. Nic nie jadam. Cholera
Christian! Przekopuj si przez torebk i wyawiam
BlackBerry. O kurwa pi nieodebranych pocze!
Jeden esemes...
GDZIE JESTE DO CHOLERY?
I jeden mejl.
Anastasio,
Sawyer mi mwi, e pijesz sobie drinki w barze, gdy
tymczasem mwia, e tego nie zrobisz.
Masz pojcie, jak wcieky jestem w tej chwili?
Do zobaczenia jutro.
Christian Grey
Prezes, Grey Enterprises Holdings, Inc.
Serce mi zamiera. Cholera! Naprawd napytaam
sobie biedy. Moja podwiadomo gromi mnie wzrokiem,
po czym wzrusza ramionami z min mwic jak sobie
pocielesz, tak si wypisz. A czego si spodziewaam?
Zastanawiam si, czy do niego nie zadzwoni, ale jest
pno i on pewnie pi... albo chodzi od ciany do ciany.
Uznaj, e esemes wystarczy.
JESTEM CAA I ZDROWA. FAJNIE BYO.
TSKNI ZA TOB PROSZ, NIE ZO SI.
Wpatruj si w telefon, czekajc na jak
odpowied, ale zowrbnie milczy. Wzdycham.
Prescott zatrzymuje si pod Escal, Sawyer wysiada
i otwiera mi drzwi. Gdy czekamy razem na wind,
wykorzystuj okazj, aby go przepyta.
O ktrej godzinie zadzwoni Christian?
Sawyer oblewa si rumiecem.
Okoo dziewitej trzydzieci, prosz pani.
Czemu nie przerwae mojej rozmowy z Kate,
abym z nim moga zamieni par sw?
Pan Grey mi nie kaza.
Zasznurowuj usta. Drzwi windy si rozsuwaj.
Wsiadamy i jedziemy w milczeniu. Nagle si ciesz,
e Christian ma ca noc na ochonicie i e znajduje si
na drugim kocu kraju. To mi daje troch czasu. Z drugiej
271
ROZDZIA DZIESITY
Serce wali mi jak motem, w uszach dudni krew.
Krcy po moim ciele alkohol tylko potguje ten dwik.
Czy on... Nie jestem w stanie dokoczy zdania.
Patrz przeraona na Ryana.
Nie, prosz pani. Jest tylko nieprzytomny.
Zalewa mnie fala ulgi. Och, dziki Bogu.
A ty? pytam Ryana. Uwiadamiam sobie,
e wiem, jak ma na imi. Ciko oddycha, jakby wanie
przebieg maraton. Ociera krew z wargi. Na policzku
zaczyna mu wykwita siniak.
Niele si rzuca, ale nic mi nie jest, pani Grey.
Umiecha si uspokajajco. Gdybym znaa go lepiej,
uznaabym, e wyglda na zadowolonego z siebie.
A Gail? Pani Jones? O nie... czy co jej si stao?
Jest ranna?
Tu jestem, Ano.
Odwracam si i widz j; stoi w koszuli nocnej
i szlafroku, wosy ma rozpuszczone, twarz poblad, a oczy
wielkie pewnie tak samo, jak ja.
Ryan mnie obudzi. Upiera si, abym przysza
tutaj. Pokazuje za siebie na gabinet Taylora. Nic mi nie
jest. A pani?
Kiwam szybko gow i uwiadamiam sobie,
e najpewniej
wysza
wanie
z panic
roomu
przylegajcego do gabinetu Taylora. Kto by pomyla,
e tak szybko nam si przyda? Christian upar si, aby go
zrobi, krtko po naszych zarczynach a ja wtedy
przewracaam oczami. Teraz, widzc stojc w drzwiach
Gail, ciesz si, e si okaza tak przewidujcy.
273
Umiecha si szeroko.
Kanapka i mleko?
Z wdzicznoci kiwam gow, a ona udaje si
do kuchni. Ryan nadal siedzi przy stole z funkcjonariuszem
Skinnerem. Detektyw Clark dokonuje ogldzin baaganu
przed wind. A mnie nagle ogarnia tsknota tsknota
za Christianem. Chowam twarz w doniach, gorco aujc,
e go tu nie ma. On by wiedzia, co robi. Co za wieczr!
Mam ochot si mu na kolanach, eby mnie tuli i mwi,
e mnie kocha, chocia nie robi tego, co mi si kae ale
na razie mog o tym zapomnie. W duchu przewracam
oczami... Dlaczego mi nie powiedzia o wzmocnieniu
ochrony dla wszystkich? Co konkretnie znajduje si
w komputerze Jacka? Ten facet jest taki frustrujcy, ale
w tej akurat chwili mam to gdzie. Chc mojego ma.
Tskni za nim.
Prosz bardzo, Ano.
Kiedy podnosz gow, pani Jones wrcza mi
kanapk z masem orzechowym i demem. Od wiekw nie
jadam czego takiego. Umiecham si niemiao i bior
ks.
Kiedy w kocu wchodz pod kodr, zwijam si
w kulk na czci Christiana, ubrana w jego T-shirt.
Zarwno poduszka, jak i koszulka pachn nim i kiedy
zasypiam, modl si w mylach o jego bezpieczny powrt...
i dobry humor.
Budz si nagle. Jest jasno i pka mi gowa. O nie.
Mam nadziej, e to nie kac. Ostronie otwieram oczy
i stwierdzam, e na krzele siedzi Christian. Ma na sobie
smoking, a z kieszonki na piersi wystaje mucha.
Zastanawiam si, czy to mi si przypadkiem nie ni. W rce
trzyma szklaneczk z citego szka z jakim bursztynowym
279
Jasne
odpowiadam
zaskoczona
t
niezapowiedzian wizyt.
Wchodzi i siada, odrzucajc do tyu dugie, czarne
wosy.
Chciaam jedynie sprawdzi, czy wszystko
w porzdku. Roach mnie o to prosi dodaje pospiesznie,
a jej policzki si czerwieni. No wiesz, po tym, co si
stao wczoraj wieczorem.
Gazety pisz o aresztowaniu Jacka Hydea, ale
na razie nikt nie powiza go z poarem w GEH.
Nic mi nie jest odpowiadam, starajc si nie
analizowa zbyt gboko tego, co czuj. Jack chcia zrobi
mi krzywd. C, to adna nowo. Ju tego prbowa. To
Christianem bardziej si przejmuj.
292
Inc.
295
Anastasia Grey
Redaktor naczelna, SIP
Wpatruj si w monitor. adnej odpowiedzi.
Zerkam na zegarek. Pierwsza czterdzieci pi i nadal
adnej odpowiedzi.
300
ROZDZIA JEDENASTY
Naprawd? szepcz.
W ustach czuj jeszcze wiksz sucho, serce wali
jak szalone. Czemu si tak ubra? Co to znaczy? Nadal si
dsa?
Naprawd. Gos ma mikki, ale zbliajc si
do mnie, umiecha si lekko drwico.
Wyglda podniecajco ach, te dinsy... i jak
zwisaj mu z bioder. O nie, nie dam zamydli sobie oczu
Panem Chodzcy Seks. Prbuj wybada jego nastrj. Jest
zy? Rozbawiony? Podniecony? Nic z tego nie mam
pojcia.
Lubi te dinsy mrucz.
Umiecha si drapienie, ale ten umiech nie
obejmuje oczu. Cholera, nadal jest zy. Ubra si tak, eby
odwrci moj uwag. Zatrzymuje si przede mn.
Wwierca si we mnie wzrokiem. Przeykam lin.
Rozumiem, e ma pani pewne zastrzeenia, pani
Grey mwi przesodzonym tonem i wyciga co z tylnej
kieszeni dinsw.
Nie potrafi oderwa wzroku od jego twarzy, ale
sysz, jak rozkada arkusz papieru. Unosi go, a ja zerkam
na niego i rozpoznaj wydruk swojego mejla. W oczach
Christiana ponie gniew.
Tak, mam zastrzeenia szepcz. Brak mi tchu.
Musz si od niego odsun, jeli mamy o tym rozmawia.
Ju mam zrobi krok w ty, gdy Christian si nachyla
i dotyka nosem mego nosa. Zamykam oczy zaskoczona
tym delikatnym dotykiem.
Ja take szepcze, a ja otwieram natychmiast
301
oczy.
On si prostuje i po raz kolejny przygwada mnie
intensywnym spojrzeniem.
Chyba wiem, jakie s twoje, Christianie mwi
cierpko. Mruy oczy, prbujc ukry bysk rozbawienia.
Bdziemy si kci? Ostronie cofam si o krok.
Musz si fizycznie zdystansowa od jego zapachu, jego
spojrzenia, rozpraszajcego ciaa w tych podniecajcych
dinsach. Marszczy brwi.
Czemu przyleciae z Nowego Jorku? pytam
szeptem. Zaatwmy t spraw raz na zawsze.
Wiesz czemu. W jego gosie pobrzmiewa
ostrzegawcza nutka.
Dlatego, e wyszam z Kate?
Dlatego, e nie dotrzymaa danego sowa
i przeciwstawia mi si, naraajc si na niepotrzebne
ryzyko.
Nie dotrzymaam sowa? Tak to postrzegasz?
pytam, ignorujc dalsz cz zdania.
Tak.
Jasna cholera. To dopiero przesadzona reakcja!
Zaczynam przewraca oczami, ale przerywam, kiedy
dostrzegam min Christiana.
Zmieniam po prostu zdanie wyjaniam powoli,
cierpliwie, jakbym mwia do dziecka. Jestem kobiet.
Syniemy z tego. Tak si wanie zachowujemy.
Mruga powiekami, jakby nie docierao do niego
znaczenie moich sw.
Gdybym cho przez chwil pomylaa, e skrcisz
wyjazd subowy... Brak mi sw. Uwiadamiam sobie,
e naprawd nie wiem, co powiedzie. Natychmiast
przypomina mi si nasza ktnia dotyczca lubnych
302
Z wyjtkiem?
Tego razu w twoim dawnym mieszkaniu. Kiedy
Leila tam bya.
Och. Nawet nie chc o tym myle.
Rano bye taki zimny mwi cicho. Przy
ostatnim sowie gos mi si amie, gdy przypomina mi si
paskudne uczucie odrzucenia, ktrego doznaam pod
prysznicem. Jego donie wdruj do mojego karku, a ja
bior gboki oddech. Odchyla mi gow.
Nie wiem, jak sobie radzi z tym gniewem. Myl,
e nie chc robi ci krzywdy mwi ostronie. Dzi rano
miaem wielk ochot ci ukara i... Urywa. Chyba brak
mu sw albo zbyt si boi je wypowiedzie.
Martwie si, e zrobisz mi krzywd? kocz
za niego, ani przez chwil nie wierzc, e rzeczywicie
by to zrobi. Ale jednak czuj ulg. Przecie baam si
wtedy, e ju mnie nie chce.
Nie ufaem sobie mwi cicho.
Christianie, wiem, e nigdy mnie nie skrzywdzisz.
W kadym razie nie fizycznie. Obejmuj domi jego
twarz.
Naprawd? pyta sceptycznie.
Tak. Wiedziaam, e to czcza pogrka. Wiem,
e nie spierzesz mnie na kwane jabko.
Chciaem.
Wcale nie. Tak ci si tylko wydawao.
Nie wiem, czy to prawda mruczy.
Zastanw si mwi, raz jeszcze go obejmujc
i nosem muskajc klatk piersiow. Nad tym, co czue,
kiedy odeszam. Czsto mi powtarzae, jak to na ciebie
podziaao. Jak zmienio twoje postrzeganie wiata,
304
Prosz. Porozmawiajmy.
Wzdycha.
O czym?
Wiesz
o czym.
Trzymae
mnie
w niewiadomoci.
Chciaem ci chroni.
Nie jestem dzieckiem.
Mam tego wiadomo, pani Grey. Przesuwa
domi po moim ciele i apie za poladki. Wypycha biodra
i dociska do mnie twardniejcy czonek.
Christianie! besztam go. Rozmawiajmy.
Wzdycha z rozdranieniem.
Co chcesz wiedzie? Sysz w jego gosie
rezygnacj. Puszcza mnie, po czym bierze za rk i schyla
si, by podnie z podogi mj mejl.
Mnstwo rzeczy burcz, dajc mu si prowadzi
do sofy.
Siadaj nakazuje.
Niektre rzeczy nigdy si nie zmieni, myl,
robic, co mi kae. Christian siada obok mnie i chowa
twarz w doniach.
O nie. To dla niego zbyt trudne? Ale wtedy prostuje
si, domi przeczesuje wosy, odwraca si do mnie,
najwyraniej pogodzony z rozwojem sytuacji.
Pytaj mwi z prostot.
Och. C, poszo atwiej, ni si spodziewaam.
Po co twojej rodzinie dodatkowa ochrona?
Hyde stanowi dla nich zagroenie.
Skd wiesz?
Z jego komputera. Znajdoway si tam dane
personalne moje i reszty rodziny. W szczeglnoci
Carricka.
306
Tak.
Christianie... Kadzie mi palec na ustach,
uciszajc mnie.
Chc porozmawia.
Pniej porozmawiamy. Teraz masz co zje.
Powiedziaa, e jeste godna. Cauje mnie lekko w usta.
Czuj na powiekach delikatny dotyk jedwabiu, gdy
Christian zawizuje mi szalik z tyu gowy.
Widzisz? pyta.
Nie burcz, w duchu przewracajc oczami.
mieje si cicho.
Wiem, kiedy przewracasz oczami... a ty wiesz,
co wtedy czuj.
Zasznurowuj usta.
Moemy mie to ju za sob? rzucam z irytacj.
C za niecierpliwo, pani Grey. Taka chtna
do rozmowy. Ton ma artobliwy.
Tak!
Najpierw musz ci nakarmi owiadcza
i przesuwa ustami po mojej skroni, natychmiast mnie
uspokajajc.
Okej... niech bdzie tak, jak ty chcesz. Godz si
z tym, co mnie czeka i sucham, jak Christian porusza si
po kuchni. Otwiera lodwk i na blacie za mn stawia
rne naczynia. Podchodzi do mikrofalwki, wkada co
i wcza j. Rozbudza moj ciekawo. Sysz
uruchamiany toster. Hmm tosty?
Tak. Jestem chtna do rozmowy mrucz.
Kuchni wypenia mieszanka egzotycznych, pikantnych
zapachw. Wierc si na stoku.
Nie ruszaj si, Anastasio. Znowu znajduje si
blisko mnie. Masz by grzeczna... szepcze.
309
O rety.
I nie przygryzaj wargi. Delikatnie uwalnia moj
warg, a ja si umiecham.
Nastpnie sysz odgos wyciganego z butelki
korka i chlupot wina nalewanego do kieliszka. Chwila
ciszy, a potem cichy syk budzcych si do ycia gonikw.
Christian wcza muzyk. Jaki mczyzna zaczyna
piewa, a gos ma gboki, niski i seksowny.
Najpierw chyba co do picia szepcze Christian.
Odchyl gow. Tak robi. Dalej.
Speniam jego polecenie i czuj jego wargi.
Do moich ust wpywa chodne, orzewiajce wino.
Przeykam. O rety. Wracaj wspomnienia, wcale nie tak
odlege ja na swoim ku w Vancouver i podniecony,
zagniewany Christian, ktremu nie spodoba si mj mejl.
Hmm... wszystko ulego zmianie? Nie bardzo. Tyle tylko,
e teraz umiem rozpozna ulubione wino Christiana,
Sancerre.
Mhm mrucz z zadowoleniem.
Smakuje ci? pyta cicho, a jego ciepy oddech
owiewa mi policzek.
Tak.
Jeszcze?
Z tob zawsze chc jeszcze.
Niemal sysz, jak si umiecha.
Pani Grey, czy pani ze mn flirtuje?
Tak.
Obrczka stuka o kieliszek, gdy Christian upija
kolejny yk wina. To dopiero seksowny dwik. Tym
razem sam odchyla mi gow. Cauje mnie ponownie, a ja
akomie przeykam wino, ktrym mnie poi.
310
z godu.
Domylam si, e umiecha si zadowolony. Powoli
i cierpliwie mnie karmi, co jaki czas scaowujc mi
z kcika ust jaki okruszek albo wycierajc je palcami.
Otwrz szeroko buzi, a potem gry mruczy.
Robi, co mi kae. Hmm jedno z moich
ulubionych da, gobki z lici winoroli. Nawet zimne s
pyszne, cho wol je na ciepo. Ale nie chc, by Christian
znowu si oparzy. Karmi mnie powoli, a na kocu
wylizuj mu palce.
Jeszcze? pyta. Gos ma niski i schrypnity.
Krc gow. Jestem najedzona.
To dobrze szepcze mi do ucha. Poniewa teraz
pora na moje ulubione danie. Na ciebie.
Bierze mnie na rce, a ja piszcz zaskoczona.
Mog zdj szalik?
Nie.
Ju-ju mam wyd wargi, ale przypomina mi si
jego groba.
Pokj zabaw mruczy.
Och... nie wiem, czy to dobry pomys.
Podejmujesz wyzwanie? pyta. A poniewa jest
przyzwyczajony do sowa wyzwanie, nie mog odmwi.
Jasna sprawa burcz. Przez moje ciao
przepywa fala podania i co, czego nie chc nazwa.
Wnosi mnie po schodach na pitro.
Chyba schuda mwi z dezaprobat.
Naprawd? To dobrze. Pamitam jego uwag
po powrocie z podry polubnej i jak mocno mnie ukua.
Jezu, czy to byo zaledwie tydzie temu?
Przed pokojem zabaw stawia mnie na ziemi, ale
nadal obejmuje w talii. Szybko otwiera drzwi.
313
w d brzucha.
Zobaczmy, co tam sycha mruczy. Delikatnie
obejmuje doni moje ono, przesuwajc kciukiem
po echtaczce. Krzycz. Powoli wsuwa we mnie najpierw
jeden palec, potem drugi. Jcz i wypycham biodra
na spotkanie jego palcw i doni. Och, Anastasio, ale ty
jeste gotowa.
Jego palce zataczaj we mnie kka, a kciuk masuje
echtaczk. To jedyne miejsce na moim ciele, ktrego
Christian teraz dotyka, i tam wanie koncentruje si
caodniowe napicie i niepokj.
O kurwa... to takie intensywne... i dziwne...
muzyka... zaczynam wspina si coraz wyej...
Christian porusza si, nie odrywajc doni od mego
ciaa, i sysz cichy brzk.
Co to? pytam bez tchu.
mwi uspokajajco i cauje mnie w usta,
skutecznie uciszajc. Cieszy mnie ten cieplejszy, bardziej
intymny kontakt, i arliwie odwzajemniam pocaunek.
Odrywa usta od moich warg i znowu rozlega si ten
dwik. To wibrator, skarbie.
Przykada mi go do klatki piersiowej. Czuj co
duego, owalnego i wibrujcego. Przebiega mnie dreszcz,
gdy przedmiot przesuwa si po mej skrze, midzy piersi,
a potem najpierw po jednej, a potem po drugiej brodawce.
Niesamowite doznanie, pobudzajce do ycia wszystkie
synapsy.
Ach jcz, gdy palce Christiana nie przestaj si
we mnie porusza. Jestem blisko... ta caa stymulacja...
Odchylam gow i wydaj gony jk, a Christian
zatrzymuje palce. Nie! Christianie bagam, prbujc
wypchn biodra w jego stron, aby dozna nieco tarcia.
317
Prosz, prosz...
Staje przede mn, chwyta moje poladki i napiera
na mnie biodrami. Wcigam gono powietrze jego
krocze ociera si o moje, guziki dinsw wbijaj si
w ciao. Jedn doni ciga mi z oczu szalik i bierze pod
brod, a ja mrugam, patrzc w jego ponce oczy.
Doprowadzasz mnie do szalestwa szepcze,
wypychajc biodra, raz, drugi, trzeci, doprowadzajc moje
ciao do stanu wrzenia. A chwil potem znowu si odsuwa.
Tak bardzo go pragn. Tak bardzo go potrzebuj.
Zamykam oczy i modl si cicho. Czuj si, jakby to bya
kara. Ja jestem bezradna, a on bezlitosny. Do oczu
napywaj mi zy. Nie mam pojcia, jak daleko zamierza
si tym razem posun.
Prosz szepcz raz jeszcze.
Ale on pozostaje nieprzejednany. Zamierza dalej to
cign. Jak dugo? Potrafi si w to bawi? Nie. Nie. Nie,
nie mog tego zrobi. Wiem, e on nie przestanie. Dalej
bdzie mnie torturowa. Jego do raz jeszcze zelizguje si
w d mego ciaa. Nie... I wtedy pka tama cay niepokj,
lk i strach z ostatnich dwch dni kumuluje si we mnie,
a do oczu napywaj zy. Odwracam si od niego. To nie
jest mio. To zemsta.
Czerwony kwil. Czerwony. Czerwony.
Po mojej twarzy spywaj zy.
Christian nieruchomieje.
Nie! Patrzy na mnie zdumiony. Jezu Chryste,
nie.
W ekspresowym tempie uwalnia mi donie,
obejmuje mnie jedn rk w talii i schyla si, aby zrobi to
samo z kostkami. A ja chowam twarz w doniach i kam.
Nie, nie, nie. Ana, prosz. Nie.
319
do sprawowania kontroli.
Sdzc z wygldu, jest zagubiony i bezbronny.
Postaram si mwi cicho. Gos ma nabrzmiay
szczeroci.
Wydaj gone, drce westchnienie.
Prosz ci o to. Poza tym, gdybym rzeczywicie
bya w domu...
Wiem mwi i momentalnie blednie.
Kadzie si na plecach i woln rk zakrywa twarz.
Przytulam si do niego, kadc gow na jego piersi. Przez
chwil leymy, nic nie mwic. Jego do dotyka koca
mego warkocza. ciga gumk, rozplata warkocz
i przeczesuje palcami moje wosy. O to wanie w tym
wszystkim chodzi jego strach... irracjonalny strach
o moje bezpieczestwo. W mojej gowie pojawia si obraz
Jacka Hydea, lecego na pododze w naszym mieszkaniu,
a obok niego glock... c, moe nie taki irracjonalny...
zaraz, co mi si przypomina.
Co wczeniej miae na myli, mwic lub?
pytam.
Lub?
Co dotyczcego Jacka.
Zerka na mnie.
Nie dajesz za wygran, co?
Opieram brod o obojczyk Christiana.
Da za wygran? Nigdy. Mw. Nie lubi
pozostawa w niewiadomoci. Nie wiadomo czemu
wydaje ci si, e trzeba mnie chroni. Ty nie umiesz nawet
strzela, ja owszem. Mylisz, e nie poradz sobie z tym,
czego mi nie chcesz powiedzie? Na muszce trzymaa mnie
twoja dawna ulega, napastowaa mnie twoja pedofilska
kochanka, i nie patrz tak na mnie warcz, kiedy si
323
326
ROZDZIA DWUNASTY
Sdziam, e urodzie si w Seattle.
W gowie mam zamt. Co to ma wsplnego
z Jackiem? Christian odrywa do od twarzy, siga
za siebie i bierze jedn z poduszek. Wkada j sobie pod
kark i patrzy na mnie nieufnie. Po chwili krci gow.
Nie. Elliota i mnie Greyowie zaadoptowali
w Detroit. Do Seattle przeprowadzilimy si krtko
po mojej adopcji. Grace chciaa zamieszka na Zachodnim
Wybrzeu, z dala od wielkich aglomeracji miejskich, no
i znalaza prac w szpitalu Northwest Hospital. Niewiele
mam wspomnie z tamtego czasu. Mi adoptowali ju
tutaj.
Wic Jack pochodzi z Detroit?
Tak.
Och...
Skd wiesz?
Kiedy zacza dla niego pracowa, kazaem go
sprawdzi.
No a jakeby inaczej.
Dla niego masz take szar teczk? pytam
drwico.
Przez jego twarz przemyka rozbawienie.
Chyba akurat jasnoniebiesk. Palcami nadal
rozczesuje mi wosy. Bardzo to jest przyjemne.
Co zawiera jego teczka?
Christian mruga powiekami.
Naprawd chcesz wiedzie?
A tak le?
Wzrusza ramionami.
327
z konsternacj.
cigam brwi. Cholera jasna. Czy ja to robi
z rozmysem? Moja podwiadomo zdejmuje okulary
i zaczyna u koniec zausznika, kiwajc gow. Ignoruj j.
Jestem jego on, a nie uleg, nie jak nabyt przez niego
spk. Nie jestem dziwk i narkomank, ktr bya jego
matka... Kurwa. Ta myl jest obrzydliwa. Przypominaj mi
si sowa doktora Flynna: Rb po prostu dalej to samo.
Christian jest zadurzony w tobie po uszy... A mio
na niego patrze.
Wanie. Robi jedynie to, co zawsze. Czy nie to
Christianowi si we mnie spodobao?
Doktor Flynn powiedzia, e powinnam wierzy ci
na sowo. I chyba tak robi, nie jestem pewna. By moe to
mj sposb na zakotwiczanie ci w teraniejszoci, z dala
od twojej przeszoci mwi cicho. Nie wiem. Nie
umiem oceni, jak mocno przesadzone mog si okaza
twoje reakcje.
Przez chwil milczy.
Cholerny Flynn burczy do siebie.
Powiedzia, e nie powinnam zmienia swojego
zachowania.
Tak powiedzia? pyta cierpko.
Okej. Teraz albo nigdy.
Christianie, wiem, e kochae swoj mam
i e nie moge jej uratowa. Nie bye w stanie. Ale ja to
nie ona.
Ponownie nieruchomieje.
Przesta szepcze.
Nie, posuchaj mnie. Prosz. Unosz gow, aby
zajrze w jego rozszerzone strachem oczy. Wstrzymuje
oddech. Och, Christianie. Serce mi si ciska. Nie jestem
329
uderze pasem.
Przeykam lin.
Poniewa... poniewa bye taki rozgniewany
i odlegy, i... zimny. Nie wiedziaam, jak daleko si
posuniesz.
Z jego twarzy trudno cokolwiek wyczyta.
Zamierzae pozwoli mi doj? szepcz i czuj,
jak na moje policzki wypeza rumieniec, ale nie spuszczam
wzroku.
Nie mwi w kocu.
O kurwa.
To... surowe.
Delikatnie gadzi mnie po policzku.
Ale skuteczne mruczy. Patrzy na mnie, jakby
prbowa dostrzec, co si dzieje w mojej duszy. Oczy mu
ciemniej. Po dugiej, trwajcej ca wieczno chwili
mwi cicho: Ciesz si, e to zrobia.
Naprawd? Nie rozumiem.
Jego usta wyginaj si w smutnym umiechu.
Tak. Nie chc robi ci krzywdy. Ponioso mnie.
Cauje mnie w usta. Daem si ponie chwili. Cauje
raz jeszcze. Przy tobie czsto mi si to zdarza.
Och? I z jakiego dziwacznego powodu ta myl
sprawia mi przyjemno... Umiecham si szeroko.
Dlaczego mnie to cieszy? Christian take si umiecha.
Nie mam pojcia, dlaczego si pani szczerzy, pani
Grey.
Ja te nie.
Obejmuje mnie mocno i kadzie mi gow na piersi.
Stanowimy pltanin nagich i odzianych w dinsy ng oraz
satynowej pocieli. Jedn rk gaszcz go po plecach,
drug wsuwam w jego wosy. Wzdycha i odpra si
331
w moich ramionach.
To oznacza, e mog mie pewno... i mnie
powstrzymasz. Nigdy nie chciaem zrobi ci krzywdy
mruczy. Potrzebuj... urywa.
Potrzebujesz czego?
Kontroli, Ano. Tak jak potrzebuj ciebie. Tylko
tak potrafi funkcjonowa. Nie umiem odpuci. Nie
umiem. Prbowaem... A mimo to z tob... Krci
z rozdranieniem gow.
Przeykam lin. To wanie sedno naszego
dylematu jego potrzeba sprawowania kontroli i jego
potrzeba posiadania mnie. Nie wierz, e to si wzajemnie
wyklucza.
Ja ciebie take potrzebuj szepcz, tulc go
mocno. Postaram si, Christianie. Postaram si by
bardziej wyrozumiaa.
Chc, eby mnie potrzebowaa mwi cicho.
Potrzebuj! owiadczam arliwie. Tak bardzo go
potrzebuj. Tak bardzo go kocham.
Chc si tob opiekowa.
Opiekujesz si. Przez cay czas. Tak bardzo
za tob tskniam, gdy wyjechae.
Naprawd? Wydaje si zaskoczony.
Oczywicie. Nie znosz, jak wyjedasz.
Wyczuwam jego umiech.
Moga jecha ze mn.
Christianie, prosz ci. Nie wracajmy do tego.
Chc pracowa.
Wzdycha.
Kocham ci, Ano.
Ja ciebie te kocham. Zawsze bd kocha.
Oboje leymy w bezruchu, cieszc si t cisz
332
Mhm.
Chod. Pjdziemy do sypialni. Nie lubi spa
tutaj.
Niechtnie odwracam si w jego stron.
Jeszcze chwileczk szepcz.
Mruga powiekami, sprawiajc wraenie niewinnego,
a jednoczenie bardzo z siebie zadowolonego.
Wszystko dobrze? pytam.
Kiwa gow, umiechajc si radonie.
Teraz tak.
Ej besztam go i delikatnie dotykam policzka.
Chodzio mi o twj sen.
Wyraz jego twarzy ulega natychmiastowej zmianie.
Christian zamyka oczy i obejmuje mnie mocno, chowajc
twarz na mej szyi.
Nie mwmy o tym szepcze. Gos ma
zachrypnity.
Czuj, jakby co mi si zaciskao wok serca.
Przepraszam mwi cicho, zaniepokojona jego
reakcj. Kurwa ma, jak ja mam nady za tymi zmianami
nastroju? Co takiego mu si nio? Nie chc zadawa mu
dodatkowego blu, domagajc si szczegw.
W porzdku mrucz, za wszelk cen pragnc powrotu
artobliwego chopca, ktrym by zaledwie chwil temu.
W porzdku powtarzam uspokajajco.
Chodmy spa mwi cicho, a po chwili odsuwa
si ode mnie i wstaje z ka. Te si podnosz, owijajc
si satynowym przecieradem. Schylam si, aby podnie
ubrania. Zostaw je. I nim zd si zorientowa, co si
dzieje, bierze mnie na rce. Nie chc, aby si potkna
i skrcia kark.
338
Mwia,
e za rzadko
spotykasz
si
z przyjacimi. Wzrusza ramionami i posya mi
przepraszajcy umiech.
Och, Christianie, dzikuj. Zarzucam mu rce
na szyj i na oczach wszystkich mocno cauj. Kadzie mi
donie na biodrach, wsuwajc kciuki w szlufki dinsw.
O rety.
Rb tak dalej, a zacign ci do sypialni mruczy.
Nie omieliby si szepcz mu do ust.
Och, Anastasio. Umiecha si szeroko, krcc
gow. Puszcza mnie i bez ceregieli schyla si, apie za uda
i przerzuca sobie przez rami.
Christian, postaw mnie! Uderzam go w tyek.
Ktem oka dostrzegam, jak Stephan z umiechem
wchodzi do kokpitu. W drzwiach stoi Taylor i stara si
343
ROZDZIA TRZYNASTY
Na Sardy Field ldujemy bezproblemowo o 12:55.
Stephan zatrzymuje samolot w do sporej odlegoci
od gwnego terminalu i przez okienko dostrzegam,
e czeka na nas duy minivan VW.
adne ldowanie. Christian umiecha si i ciska
do Stephanowi, gdy szykujemy si do wyjcia.
To wszystko kwestia wysokoci gstociowej,
prosz pana umiecha si Stephan. Nasza Beighley jest
dobra z matmy.
Christian kiwa gow do pierwszego pilota.
Trafia idealnie. Gadkie ldowanie.
Dzikuj panu. Umiecha si z zadowoleniem.
Miego weekendu pastwu ycz. Zobaczymy si
jutro.
Stephan odsuwa si, abymy mogli wyj. Christian
bierze mnie za rk i sprowadza po schodkach. Obok
samochodu czeka Taylor.
Minivan? pyta zaskoczony Christian.
Taylor posya mu skruszony umiech i wzrusza
lekko ramionami.
Na ostatni chwil, wiem mwi udobruchany
Christian.
Taylor wraca do samolotu po nasze bagae.
Masz ochot na obciskiwanie si na tylnej
kanapie vana? mruczy do mnie Christian z szelmowskim
byskiem w oku.
Chichocz. Kim jest ten czowiek i co zrobi
z panem Niewiarygodnie Wkurzonym, ktrego musiaam
oglda przez kilka ostatnich dni?
351
si
moim
ju?
Nie wiem.
Nie pojechae na ryby?
Elliot krci gow.
Musiaem co zaatwi w miecie.
Co! Wypielgnowane, jasnowose co! Bior
gboki oddech.
Skoro nie chcesz si wybra na przejadk, to
co robisz w garau?
Szukam drewna do kominka.
Tu jeste. Och, Elliot, wrcie. Przerywa nam
Kate.
Hej, maa. Umiecha si do niej szeroko.
Zowie co?
Bacznie si przygldam reakcji Elliota.
Nie. Miaem par spraw do zaatwienia w miecie.
I przez jedn krtk chwil widz, jak przez jego twarz
przemyka cie niepewnoci.
O cholera.
Przyszam sprawdzi, czy nie pomc Anie. Kate
patrzy na nas z konsternacj.
Troch sobie gadalimy wyjania Elliot.
Milkniemy, syszc zatrzymujcy si przed domem
samochd. Och! Christian wrci. Dziki Bogu. Uruchamia
si mechanizm podnoszcy bram garau i chwil pniej
widzimy, jak Christian i Ethan rozadowuj czarn
furgonetk. Na nasz widok Christian nieruchomieje.
Kapela garaowa? pyta ironicznie i rusza w moj
stron.
Umiecham si szeroko. Tak si ciesz, e go widz.
Pod nieprzemakaln kurtk ma na sobie kombinezon, ktry
sprzedaam mu u Claytona.
368
Pani Grey,
Szczerze wtpi.
Aby jednak mie pewno, przyjd i poddam Pani
tyek szczegowym ogldzinom.
Z powaaniem i wyczekiwaniem
Pan G x
Christian Grey
Prezes, Grey Enterprises Holdings i Inspektorat ds.
Tykw, Inc.
Gdy czytam jego mejl, drzwi do sypialni otwieraj
si i stojcy w progu Christian zamiera. Otwiera usta,
a jego oczy robi si wielkie jak spodki.
O kurwa... moe si nie uda.
No i? pytam cicho.
Ana, wygldasz... Wow.
Podoba ci si?
Tak, chyba tak.
Gos ma lekko schrypnity. Powoli wchodzi
do pokoju i zamyka drzwi. Ma na sobie czarne dinsy
i bia koszul, a do tego czarn marynark. Wyglda
bosko. Podchodzi powoli do mnie, po czym kadzie mi
donie na ramionach i odwraca w stron lustra, a sam staje
za mn. Napotykam jego spojrzenie w lustrze, po czym
Christian opuszcza wzrok, zafascynowany moimi
odkrytymi plecami. Przesuwa palcem wzdu krgosupa,
a dociera do srebrnego materiau sukienki.
Sporo odsania mruczy.
Jego do zelizguje si niej, po mojej pupie
i zatrzymuje si na nagim udzie. Christian nieruchomieje,
po czym powoli wraca palcami do brzegu sukienki.
Patrz, jak jego dugie palce poruszaj si lekko,
374
377
ROZDZIA CZTERNASTY
Uwaga caej restauracji skupia si na Kate i Elliocie.
Wszyscy wstrzymujemy oddech. To czekanie jest nie
do zniesienia. Atmosfera zrobia si napita, niespokojna,
lecz jednak pena nadziei.
Kate patrzy na Elliota wzrokiem pozbawionym
wyrazu, natomiast w jego oczach wida pragnienie, a nawet
strach. Do diaska, Kate! Po kres jego mczarniom.
Bagam. A mg j prosi o rk na osobnoci.
Po jej policzku spywa za. Cholera! Kate pacze?
A potem na jej twarzy pojawia si peen niedowierzania
umiech towarzyszcy peni szczcia.
Dobrze szepcze bez tchu, tak sodko, e w ogle
nie przypomina przy tym mojej Kate.
Przez uamek sekundy sycha jedynie zgodne
westchnienie ulgi, po czym rozlega si oguszajcy haas.
Spontaniczne brawa, okrzyki, gwizdy, a ja nagle czuj,
e z moich oczu pyn zy, rozmazujc widowiskowy
makija.
Oni za, niewiadomi otaczajcej ich wrzawy, tkwi
w swoim maym, prywatnym wiecie. Elliot wyjmuje
z kieszeni mae pudeeczko, otwiera je i wrcza Kate.
Piercionek. Wyjtkowo pikny. Czy to wanie robi
z Gi? Wybiera piercionek? Cholera! Och, jake si
ciesz, e nie powiedziaam nic Kate.
Kate patrzy to na piercionek, to na Elliota, po czym
zarzuca mu rce na szyj. Cauj si jak na nich wyjtkowo
niewinnie, a tum szaleje. Elliot podnosi si z kolan, kania
si z wdzikiem, a potem siada, umiechajc si
z zadowoleniem. Nie mog oderwa od nich wzroku. Elliot
378
w niedwiedzim ucisku.
Dobra robota, Lelliot mwi pgosem.
Elliot milczy zaskoczony, po czym ciepo ciska
swego brata.
Lelliot?
Dziki.
Christian i Kate wymieniaj krtki i nieco
niezrczny ucisk. Wiem, e jego nastawienie do Kate to
w najlepszym razie tolerancja, a najczciej ambiwalencja,
wic to jaki postp. Puszczajc j, mwi tak cicho,
e syszymy go tylko ona i ja:
Mam nadziej, e zaznasz w maestwie tyle
szczcia, co ja.
Dzikuj, Christianie. Te mam tak nadziej
odpowiada uprzejmie.
Wrci kelner z szampanem. Z teatraln emfaz
otwiera butelk.
Christian unosi kieliszek.
Za Kate i mojego drogiego brata, Elliota.
Gratulacje!
Wszyscy sczymy szampana, c, to znaczy ja
opi. Hmm, Cristal jest taki pyszny i przypomina mi si,
jak piam go po raz pierwszy w klubie Christiana. A potem
nastpia ta interesujca podr wind.
Christian marszczy brwi.
Co tak zajmuje twoje myli? pyta szeptem.
Pierwszy raz, gdy piam szampana.
Unosi pytajco brwi.
W twoim klubie wyjaniam.
Umiecha si szeroko.
O tak, pamitam. Mruga do mnie.
Elliot, ustalilicie ju dat? szczebiocze Mia.
380
sypialni.
Jeste wykoczona, co? pyta mikko.
Kiwam gow. Zaczyna odpina pasek mojego
paszcza.
Ja to zrobi mrucz, prbujc odepchn jego
donie.
Pozwl, e jednak ja.
Wzdycham. Nie miaam pojcia, e jestem a tak
zmczona.
To ta wysoko. Nie jeste do niej
przyzwyczajona. No i alkohol.
Umiecha si lekko kpico, zdejmuje ze mnie
paszcz i rzuca go na jedno ze znajdujcych si w sypialni
krzese. Ujmuje moj do i prowadzi do azienki. Czemu
my tu wchodzimy?
Siadaj mwi.
Siadam na krzele i zamykam oczy. Sysz, jak
postukuje stojcymi na toaletce buteleczkami. Zbyt jestem
zmczona, aby otworzy oczy i sprawdzi, co robi. Chwil
pniej odchyla mi gow, a ja otwieram zaskoczona oczy.
Oczy zamknite mwi. A niech mnie, trzyma
w rce wacik. Delikatnie przeciera mi prawe oko. Siedz
znieruchomiaa, gdy metodycznie zmywa mi makija.
Ach. Oto kobieta, z ktr si oeniem mwi
po chwili.
Nie lubisz makijau?
Lubi, ale wol to, co kryje si pod nim. Cauje
mnie w czoo. Prosz. Poknij to. Wkada mi w do
dwa paracetamole i podaje szklank z wod.
Robi nadsan min.
ykaj.
Przewracam oczami i wykonuj polecenie.
394
397
ROZDZIA PITNASTY
Jest mi za ciepo. To przez Christiana. Jego gowa
spoczywa na moim ramieniu, nogi splecione s z moimi,
ramieniem obejmuje mnie w talii. Trwam na granicy
wiadomoci, wiedzc, e jeli do koca si obudz, on
take si obudzi, a przydaoby mu si jeszcze troch snu.
Mglicie wspominam wydarzenia minionego wieczora.
Za duo wypiam. Dziwne, e Christian mi na to pozwoli.
Umiecham si, gdy przypominam sobie, jak kad mnie
spa. To byo sodkie, naprawd sodkie, no
i niespodziewane. Dokonuj szybkiej analizy tego, jak si
w tej chwili czuj. Brzuch? W porzdku. Gowa?
Zaskakujco w porzdku, ale mam jednak lekkie zawroty.
Do mam nadal czerwon. Ciekawe, jak wygldaj donie
Christiana po tym, jak daje mi klapsy. Poruszam si, a on
si budzi.
Co si stao? pyta zaspanym gosem.
Nic. Dzie dobry. Przeczesuj palcami jego
wosy.
Pani Grey, licznie dzi pani wyglda. Cauje
mnie w policzek, a ja caa si rozpromieniam.
Dzikuj za opiek wczoraj wieczorem.
Lubi si tob opiekowa. To wanie chc robi
mwi cicho, ale zdradzaj go oczy, ktre byszcz
triumfalnie, jakby wygra World Series albo Super Bowl.
Och, mj Szary.
Dziki tobie czuj si kochana.
No bo jeste mruczy.
ciska mi do, a ja si krzywi. Puszcza j
natychmiast.
398
Co takiego?
Mylaam,
e cay
czas
mnie
sobie
podporzdkowujesz.
Przygryza mi ucho.
Hmm... ale miabym ochot na odrobin oporu
mruczy, przesuwajc nosem po mojej uchwie.
Oporu? Nieruchomiej. Christian puszcza mi rce
i opiera si na okciach.
Chcesz, ebym stawiaa ci opr? Tutaj? szepcz,
prbujc ukry zaskoczenie.
Kiwa gow, badajc moj reakcj.
Teraz?
Wzrusza ramionami i widz, e rodzi mu si jaki
pomys. Umiecha si do mnie niemiao i jeszcze raz kiwa
powoli gow.
O rety. Ley na mnie, a jego twardniejcy czonek
wbija si kuszco w moje mikkie, ochocze ciao,
rozpraszajc mnie. Co to ma by? Przepychanki? Fantazja?
Czy zrobi mi krzywd? Moja wewntrzna bogini krci
gow: Nigdy.
To miae na myli, mwic o kadzeniu si spa
w gniewie?
Kiwa gow raz jeszcze. Spojrzenie ma nadal
czujne.
Hmm... mj Szary ma ochot na ma awantur.
Nie przygryzaj wargi ostrzega.
Posusznie przestaj.
Myl, e znajduj si w niekorzystnej sytuacji,
panie Grey. Trzepocz rzsami i poruszam si pod nim
prowokacyjnie. Moe by fajnie.
Niekorzystnej?
No bo przecie obecna pozycja to taka, na ktr
400
Tak.
Kiepska ze mnie aktorka.
Umiecha si szeroko.
Sprbuj.
Nachylam si i cauj go lekko w usta.
Okej, sprbuj szepcz, przesuwajc zbami
po jego uchwie, czujc pod jzykiem kujcy zarost.
Z garda Christiana wydobywa si niski, seksowny
dwik. A potem nagle rzuca mnie na ko obok siebie.
Zaskoczona krzycz i chwil pniej on znw jest na mnie.
Zaczynam z nim walczy, gdy prbuje mnie chwyci
za donie. Kad je na jego piersi i z caych si odpycham
od siebie, tymczasem on stara si rozsun kolanem moje
uda.
Kontynuuj odpychanie rany, ale jest ciki ale
on nie zamiera, jak by to zrobi kiedy. Podoba mu si mj
dotyk! Prbuje chwyci moje nadgarstki i w kocu
z jednym mu si udaje, mimo zacitego oporu z mojej
strony. To ta rka, ktra mnie boli, wic poddaj si, ale
drug api za wosy i cign mocno.
Ach! Uwalnia gow i patrzy na mnie. Oczy
pon mu dziko i zmysowo.
Dzikuska szepcze gosem penym lubienego
zachwytu.
W odpowiedzi na to jedno sowo moje libido
eksploduje, a ja przestaj gra. Na prno prbuj uwolni
do z jego elaznego ucisku. Jednoczenie staram si
zczy kostki i zrzuci go ze mnie. Jest za ciki. To takie
frustrujce i podniecajce.
Christian z jkiem unieruchamia mi drug do.
Obie przytrzymuje lew rk, podczas gdy prawa wdruje
niespiesznie wrcz bezczelnie w d mego ciaa.
402
jej radoci.
***
Hej, piochu budzi mnie Christian. Zaraz
ldujemy. Zapnij pasy.
Sennie szukam pasw, ale m mnie wyrcza.
Cauje mnie w czoo, po czym wraca na swoje miejsce.
Ponownie opieram gow o jego rami i zamykam oczy.
Wykoczya mnie niemoliwie duga wycieczka
i piknik na szczycie spektakularnej gry. Reszta
towarzystwa take jest spokojna nawet Mia. Od rana
wydaje si przybita. Ciekawe, jak jej kampania z Ethanem.
Nie wiem nawet, gdzie wczoraj spali. Nasze spojrzenia si
krzyuj. Ja si umiecham, ona w zasadzie te, ale
smutno, po czym wraca do ksiki. Zerkam spod rzs
na Christiana. Czyta wanie jak umow, nanoszc
na marginesach poprawki. Ale wyglda na zrelaksowanego.
Elliot chrapie cicho obok Kate.
Musz dorwa Elliota i wypyta go o Gi, ale dzisiaj
nie dao si go oderwa od Kate. Christiana nie interesuje
to na tyle, aby pyta, co jest irytujce. Nie naciskam
jednak. Do Elliota spoczywa na kolanie Kate. Moja
przyjacika caa promienieje i pomyle, e zaledwie
wczoraj po poudniu bya tak bardzo go niepewna. Jak
nazwa go Christian? Lelliot. Moe to rodzinna ksywka?
Sodka, lepsza ni mska dziwka. Elliot nagle otwiera oczy
i patrzy prosto na mnie. Robi si czerwona jak burak.
Umiecha si szeroko.
Uwielbiam, jak si rumienisz rzuca artobliwie
i si przeciga.
Kate posya mi umiech peen zadowolenia.
409
starcie z Gi?
Cholera. Zapomniaam, e mamy si z ni spotka
dzi wieczorem, aby obejrze poprawione plany.
Przewracam oczami.
Moliwe, e bd ci chciaa trzyma od niej
z daleka. Umiecham si drwico.
Chroni mnie? Christian mieje si ze mnie.
Jak zawsze, panie Grey. Przed seksualnymi
drapieniczkami szepcz.
***
Christian myje zby, kiedy ja kad si do ka.
Jutro czeka nas powrt do rzeczywistoci powrt
do pracy, do paparazzich i do Jacka, ktry co prawda siedzi
w areszcie, ale istnieje moliwo, e mia wsplnika.
Hmm... Christian nie cign tego tematu. Wie co?
A gdyby rzeczywicie wiedzia, powiedziaby mi?
Wzdycham. Wyciganie informacji z mojego ma
przypomina rwanie zbw, a mielimy taki cudowny
weekend. Chc rujnowa nastrj daremnymi prbami?
Dziwnie byo go widzie poza jego normalnym
rodowiskiem, poza cianami mieszkania, zrelaksowanego
i zadowolonego w towarzystwie rodziny. A moe le dziaa
na niego mieszkanie tutaj, razem ze wszystkimi
wspomnieniami i skojarzeniami? Moe powinnimy si
przeprowadzi?
Prycham. Przecie si przeprowadzamy
do wielkiego domu na wybrzeu. Plany Gii zostay
zaakceptowane, a w przyszym tygodniu do domu wkracza
ekipa Elliota. Chichocz, gdy przypomina mi si mina
wstrznitej Gii, gdy si dowiedziaa, e widziaam j
411
414
daty rozprawy.
Christian Grey
Prezes, Grey Enterprises Holdings, Inc.
422
ROZDZIA SZESNASTY
Mam j odesa? pyta Hannah zaalarmowana
wyrazem mojej twarzy.
Nie. Gdzie ona jest?
W recepcji. Nie przysza sama. Towarzyszy jej
jaka moda kobieta.
Och!
I panna Prescott chce z tob porozmawia
dodaje.
No nic dziwnego.
Wpu j.
Hannah odsuwa si na bok i do gabinetu wchodzi
Prescott. Wprost emanuje z niej wydajno i skuteczno.
Daj nam chwilk, Hannah. Panno Prescott, prosz
usi.
Hannah zamyka drzwi, zostawiajc nas same.
Pani Grey, Leila Williams znajduje si na pani
licie zabronionych goci.
Sucham?
Mam tak list?
Na naszej licie, prosz pani. Taylor i Welch jasno
si wyrazili, aby nie dopuci do prb kontaktowania si
z pani.
Marszcz brwi.
Jest niebezpieczna?
Tego nie wiem, prosz pani.
No to czemu w ogle wiem, e tu przysza?
Prescott przeyka lin i przez chwil wyglda
na zakopotan.
Byam w toalecie. Ona wesza, zwrcia si
423
za nimi.
Moesz sprawdzi, czy sala konferencyjna jest
wolna?
Ju sprawdziam, wolna.
Prescott, moesz je tam obszuka? Bdziecie tam
miay do prywatnoci?
Tak, prosz pani.
Wobec tego przyjd tam za pi minut. Hannah,
zaprowad Leil Williams i jej towarzyszk do sali
konferencyjnej.
Naturalnie. Hannah zerka niespokojnie to
na Prescott, to na mnie. Mam odwoa nastpne
spotkanie? Jest o czwartej, ale na drugim kocu miasta.
Tak mwi, mylami gdzie indziej.
Hannah kiwa gow i wychodzi.
Czego, u licha, chce Leila? Nie sdz, aby przysza
tu po to, by zrobi mi krzywd. Nie zrobia tego wtedy, gdy
miaa doskona okazj. Christian wpadnie w sza. Moja
podwiadomo sznuruje usta, zakada nog na nog i kiwa
gow. Musz mu powiedzie, e to robi. Pisz krtki
mejl, po czym waham si, sprawdzajc godzin. Przez
chwil czuj ukucie alu. Tak dobrze si dogadujemy
od czasu Aspen. Klikam wylij.
si z ni w obecnoci Prescott.
W razie potrzeby wykorzystam niedawno nabyt
umiejtno uderzania w twarz.
Postaraj si, ale tak naprawd, nie martwi si.
Jestem du dziewczynk.
Zadzwoni zaraz po.
Ax
Anastasia Grey
Redaktor naczelna, SIP
Szybko chowam BlackBerry do szuflady w biurku.
Wstaj, wygadzam szar owkow spdnic, szczypi si
w policzki, aby doda im nieco kolorkw i rozpinam grny
guzik szarej jedwabnej bluzki. Okej, jestem gotowa. Bior
gboki oddech i wychodz z gabinetu na spotkanie
z osawion Leil, ignorujc dochodzce z biurka dwiki
Your Love Is King.
Leila wyglda znacznie lepiej. Jest bardzo
atrakcyjna. Policzki ma zarowione, brzowe oczy
byszczce, a wosy czyste i lnice. Ma na sobie
jasnorow bluzk i biae spodnie. Wstaje, gdy tylko
wchodz. Jej koleanka take kolejna ciemnowosa
moda kobieta z brzowymi oczami. Prescott stoi w rogu
pomieszczenia, nie odrywajc wzroku od Leili.
Pani Grey, tak bardzo dzikuj, e zgodzia si
pani ze mn spotka. Gos Leili jest cichy, lecz wyrany.
Eee... Przykro mi z powodu ochrony. Nic innego
nie przychodzi mi do gowy.
To moja przyjacika, Susi.
Witam. Kiwam gow. Wyglda jak Leila.
Wyglda jak ja. O nie. Jeszcze jedna.
Tak mwi Leila, jakby czytaa mi w mylach.
426
etapu w yciu?
Leilo mwi z rozdranieniem. To nie zaley
ode mnie, lecz od Christiana. Jego bdziesz musiaa spyta.
Nie potrzebuje mojego pozwolenia. To dorosy
mczyzna... na og.
Przez chwil patrzy na mnie, jakby moja reakcja j
zaskoczya, a potem mieje si cicho, bawic si nerwowo
wosami.
Wielokrotnie odmawia mi spotkania mwi
cicho.
O cholera. Napytaam sobie wikszej biedy, ni
sdziam.
Dlaczego spotkanie z nim jest dla ciebie takie
wane? pytam agodnie.
Chc mu podzikowa. Gdyby nie on, gniabym
w jakim zatchym psychiatryku. Wiem to. Opuszcza
wzrok i przesuwa palcem po krawdzi blatu. Miaam
powane problemy psychiczne i gdyby nie pan Grey
i John, to znaczy doktor Flynn... Wzrusza ramionami
i ponownie patrzy na mnie, a na jej twarzy maluje si
wdziczno.
Po raz kolejny brak mi sw. Czego ona ode mnie
oczekuje? Takie rzeczy powinna przecie mwi
Christianowi, nie mnie.
I za szko plastyczn. Nie wiem, jak mam mu
za to dzikowa.
Wiedziaam! Christian opaca jej szko. Zachowuj
kamienny wyraz twarzy, niepewnie badajc wasne uczucia
wzgldem tej kobiety po potwierdzeniu si moich
podejrze
co do hojnoci
Christiana.
Ku swemu
zaskoczeniu nie ywi do niej urazy. Ciesz si, e lepiej
si czuje. Moe teraz zajmie si w kocu swoim yciem,
430
Sucham?
A skd to wiesz?
Widziaam to, jak byam w apartamencie dodaje
ostronie.
Och... jak mogam o tym zapomnie.
Czsto tam przychodzia?
Nie. Ale z pani zachowywa si inaczej.
Chc tego sucha? Wzdrygam si na wspomnienie
strachu, ktry czuam, kiedy Leila bya niewidzialnym
cieniem w naszym mieszkaniu.
Wiesz, e to wbrew prawu. Wkraczanie na teren
prywatny.
Kiwa gow, wbijajc wzrok w st. Przesuwa
paznokciem po krawdzi.
Zrobiam to tylko kilka razy i miaam szczcie,
e mnie nie zapano. Za to take musz podzikowa panu
Greyowi. Mg mnie wsadzi do wizienia.
Nie sdz, aby to zrobi mwi cicho.
Nagle za drzwiami robi si jakie zamieszanie i ju
wiem, e w wydawnictwie zjawi si Christian. Chwil
pniej drzwi si otwieraj i wpada do roda, a nim zdy
je zamkn, napotykam spojrzenie Taylora. Usta ma
zacinite i nie reaguje na mj nerwowy umiech. Jasny
gwint, nawet on jest na mnie wkurzony.
Poncy wzrok Christiana przeszywa najpierw mnie,
potem Leil. Zachowuje peen determinacji spokj, a ju go
znam, i podejrzewam, e Leila take. Prawd zdradza
grony bysk w oku wprost kipi z wciekoci, cho
dobrze to skrywa. W szarym garniturze, z poluzowanym
krawatem i odpitym grnym guzikiem biaej koszuli
wyglda
powanie,
a jednoczenie
swobodnie...
i podniecajco. Wosy ma w nieadzie z pewnoci
433
od przeczesywania palcami.
Leila nerwowo wbija wzrok w st i ponownie
przesuwa palcem po krawdzi. Christian patrzy najpierw
na mnie, potem na ni, a na kocu na Prescott.
Ty mwi cicho do Prescott jeste zwolniona.
Wyjd std.
Bledn. O nie, to nie jest fair.
Christianie... Chc wsta.
Unosi ostrzegawczo palec.
Przesta mwi, a gos ma tak niepokojco cichy,
e natychmiast milkn i siedz jak wronita w krzeso.
Prescott szybko, ze spuszczon gow wychodzi
z pomieszczenia. Christian zamyka za ni drzwi
i podchodzi do stou. Cholera! Cholera! To moja wina.
Christian staje naprzeciwko Leili, kadzie obie donie
na drewnianym blacie i nachyla si w jej stron.
Co ty tu, kurwa, robisz? warczy.
Christian!
Ignoruje mnie.
No wic? pyta ostro.
Leila podnosi bojaliwie wzrok. Oczy ma wielkie,
twarz poblad.
Chciaam si z tob zobaczy, ale ty mi nie
pozwalae szepcze.
Wic przysza drczy moj on? Gos ma
cichy. Zbyt cichy.
Leila ponownie wbija wzrok w st.
Prostuje si i patrzy na ni gniewnie.
Leilo, jeli jeszcze raz zbliysz si do mojej ony,
koniec
z pomoc.
Lekarze,
szkoa
plastyczna,
ubezpieczenie zdrowotne, z tym wszystkim bdziesz si
moga poegna. Zrozumiaa?
434
syczy
moja
podwiadomo.
Leila przysza tu spotka si ze mn, nie z tob
mwi z rozdranieniem.
Leila odwraca si do mnie. Oczy ma wielkie jak
spodki.
Miaam jasno okrelone instrukcje, pani Grey.
Postpiam niezgodnie z nimi. Zerka nerwowo na mego
ma, a potem z powrotem na mnie. To Christian Grey,
ktrego znam mwi, a w jej gosie sycha smutek
i tsknot.
Christian marszczy brwi, a z moich puc ucieka cae
powietrze. Nie mog oddycha. Czy Christian z ni by taki
przez cay czas? Ze mn na pocztku te taki by? Trudno
436
Wzdycha,
podchodzi
do mnie
i przysiada
na krawdzi blatu.
Anastasio mwi takim tonem, jakby rozmawia
z dzieckiem. Ty nie rozumiesz. Leila, Susannah i caa
reszta... one stanowiy przyjemn rozrywk. I tylko tyle. Ty
z kolei jeste centrum mego wszechwiata. A kiedy po raz
ostatni wy dwie przebywaycie w jednym pomieszczeniu,
ona ci miaa na muszce. Nie chc, aby si do ciebie
zbliaa.
Ale, Christianie, ona bya chora.
Wiem, i wiem, e teraz czuje si ju lepiej, ale
wicej nie zamierzam jej wierzy na sowo. To, co zrobia,
byo niewybaczalne.
Ale ty zrobie dokadnie to, czego chciaa.
Chciaa si z tob zobaczy i wiedziaa, e przylecisz jak
na skrzydach, jeli ona si zjawi u mnie.
Christian wzrusza ramionami, jakby mia to gdzie.
Nie chc, eby przeladowao ci moje dawne
ycie.
Co takiego?
Christianie... jeste tym, kim jeste, wanie dziki
dawnemu yciu, obecnemu i w ogle. To, co dotyka ciebie,
dotyka take mnie. Zaakceptowaam ten fakt, kiedy
zgodziam si wyj za ciebie, poniewa ci kocham.
Nieruchomieje. Wiem, e nie jest mu atwo tego
sucha.
Nie zrobia mi krzywdy. Ona te ci kocha.
Mam to w dupie.
Gapi si na niego wstrznita. I szokuje mnie fakt,
e ten mczyzna nadal potrafi mnie zaszokowa. To
Christian Grey, ktrego znam. W mojej gowie
rozbrzmiewaj sowa Leili. Jego reakcja na ni by taka
439
Jcz.
Kontrola, Ano. To wszystko jest kwesti kontroli.
Jego jzyk podejmuje erotyczne podboje.
Och, zna si na tym, co robi... Nie jestem w stanie
powstrzyma swej niewolniczej reakcji, cho staram si...
naprawd si staram. Moje ciao eksploduje pod jego
bezlitosnymi dziaaniami, a jzyk nie przerywa, wyciskajc
ze mnie kad kropl obezwadniajcej rozkoszy.
Och, Ana gani mnie. Dosza. To triumfujca
reprymenda. Przewraca mnie na brzuch, a ja dr i opieram
si na przedramionach. Daje mi mocnego klapsa.
Ach! woam.
Kontrola rzuca, po czym chwyta mnie za biodra
i wchodzi we mnie.
Ponownie
wydaj
okrzyk,
drc
jeszcze
po przeytym przed chwil orgazmie. Gdy Christian jest
ju gboko we mnie, nieruchomieje, po czym przechyla si
i odpina najpierw jedne kajdanki, potem drugie. Obejmuje
mnie ramieniem i pociga na swoje kolana, tyem do siebie.
Rozkoszuj si poczuciem wypenienia.
Ruszaj si nakazuje.
Jczc, unosz si i opadam na jego kolanach.
Szybciej szepcze.
I poruszam si coraz szybciej. Christian jczy,
odchyla mi gow i skubie zbami szyj. Jego do
przesuwa si niespiesznie po moim ciele, od biodra do ona
i echtaczki...
nadal
wraliwej
po wczeniejszych
pieszczotach. Kwil cicho, gdy muska mnie palcami.
Tak, Ana dyszy mi cicho do ucha. Jeste moja.
Tylko ty.
Tak. Moje ciao ponownie si napina, obejmujc
go w najbardziej intymny sposb.
445
448
ROZDZIA SIEDEMNASTY
Panie Rodriguez, co si stao? Gos mam
schrypnity i nabrzmiay zami. Ray. Sodki Ray. Mj tato.
Mia wypadek samochodowy.
Okej, jad... ju jad. Panik zastpuje przypyw
adrenaliny. Mam problem z oddychaniem.
Przeniesiono go do Portland.
Portland? A co on, u licha, robi w Portland?
Przewieziono go helikopterem, Ana. Jad tam
teraz. Szpital uniwersytecki OHSU. Och, Ano, nie
widziaem tamtego samochodu. Po prostu go nie
widziaem... Gos mu si amie.
Panie Rodriguez nie!
Spotkamy si na miejscu mwi zdawionym
gosem i rozcza si.
Za
gardo
apie
mnie
przeraenie.
Ray. Nie. Nie. Bior gboki, uspokajajcy oddech
i dzwoni do Roacha. Odbiera po drugim sygnale.
Ana?
Jerry. Chodzi o mojego ojca.
Co si stao?
Wyjaniam szybko.
Jed. Oczywicie, e musisz jecha. Mam
nadziej, e twojemu ojcu nic nie bdzie.
Dzikuj. Bd ci informowa na bieco.
Rzucam suchawk na biurko. Hannah! woam, zdajc
sobie spraw z niepokoju w swoim gosie.
Chwil pniej wsuwa gow do gabinetu i widzi,
e pospiesznie pakuj teczk.
Tak, Ano? Marszczy brwi.
449
Jos.
Wraca Sawyer, niosc papierowy kubek z gorc
wod i torebeczk herbaty. Wie, jak lubi! Ciesz si
z tego odwrcenia mojej uwagi. Pan Rodriguez i Jos
puszczaj moje donie, a ja z wdzicznoci bior
od Sawyera kubek.
Panowie te co chc? pyta ich Sawyer.
Obaj krc gowami i Sawyer wraca na swoje
miejsce. Zanurzam saszetk w wodzie, a po chwili wstaj
i wyrzucam j do maego kosza na mieci.
Czemu to tak dugo trwa? rzucam w przestrze
i bior yk herbaty.
Tatusiu... Prosz, niech Ray wyzdrowieje. Prosz,
niech Ray wyzdrowieje.
Niedugo wszystkiego si dowiemy, Ana mwi
delikatnie Jos.
Kiwam gow i bior kolejny yk. Siadam
z powrotem obok niego. Czekamy... i czekamy. Pan
Rodriguez z zamknitymi oczami, chyba si modlc, a Jos
trzymajc mnie za rk i co jaki czas j ciskajc. Powoli
pij herbat. To nie Twinings, lecz jaki tani gatunek, i jest
paskudna.
Przypomina mi si ostatni raz, kiedy te tak
czekaam na wiadomoci. Ostatni raz, kiedy sdziam,
e wszystko stracone, kiedy Charlie Tango zagin.
Zamykam oczy i zmawiam w mylach modlitw
o bezpieczny przylot mojego ma. Zerkam na zegarek.
Pitnacie po drugiej. Niedugo powinien si zjawi.
Herbata ju zupenie wystyga... Fuj!
Wstaj i przemierzam poczekalni, po czym znowu
siadam. Gdzie ci lekarze? Ujmuj do Jos, a on ciska
moj. Prosz, niech Ray wyzdrowieje. Prosz, niech Ray
457
wyzdrowieje.
Czas tak strasznie si wlecze.
Nagle drzwi si otwieraj i wszyscy podnosimy
wyczekujco gowy.
Do poczekalni wchodzi Christian. Jego twarz
momentalnie robi si nachmurzona, gdy tylko dostrzega,
e Jos trzyma mnie za rk.
Christian!
Zrywam si z fotela, dzikujc Bogu, e dotar cay
i zdrowy. A sekund pniej jestem ju w jego ramionach,
wdychajc jego zapach, jego ciepo, jego mio. I jaka
cz mnie od razu czuje si spokojniejsza i silniejsza,
od samej jego obecnoci.
Co wiadomo?
Krc gow.
Jos. Wita si kiwniciem gowy.
Christianie, to mj ojciec, Jos senior.
Panie Rodriguez, poznalimy si podczas lubu.
Rozumiem, e pan take bra udzia w wypadku?
Jos opowiada mu pokrtce, jak to byo.
I obaj czujecie si na tyle dobrze, aby tu by?
pyta Christian.
Nie chcemy by nigdzie indziej odpowiada pan
Rodriguez. Gos ma cichy i nabrzmiay blem.
Christian kiwa gow. Bierze mnie za rk, sadza,
po czym zajmuje miejsce obok mnie.
Jada co? pyta.
Krc gow.
Jeste godna?
Krc gow.
Ale jest ci zimno? pyta, mierzc wzrokiem
kurtk Jos.
458
Mam. Bdziemy
si
w niej
zajmowa
wyposaaniem odzi. A budowa je na Dalekim
Wschodzie. Tak wychodzi taniej.
Och.
A co z si robocz w tutejszej stoczni?
Zostanie przeniesiona do innych zaj. Powinno
nam si uda ograniczy zwolnienia do minimum. Cauje
moje wosy. Zajrzymy do Raya? pyta mikko.
Mieszczcy si na pitym pitrze oddzia
462
na imi?
Paul.
Jeden z wielu twoich wielbicieli.
Przewracam oczami, a on umiecha si z ulg
i cauje mnie w usta.
Tak lepiej szepcze. Ubierz si. Nie chc, eby
mi znowu zmarza.
Gotowa mwi cicho.
Christian pracuje przy laptopie w czci apartamentu
penicej funkcj gabinetu. Ma na sobie czarne dinsy
i szary sweter z dzianiny, a ja dinsy i bluz, pod ni za
biay T-shirt.
Wygldasz tak modo mwi mikko Christian.
I pomyle, e jutro bdziesz o cay rok starsza.
Umiecham si smutno.
Nie jestem w nastroju na witowanie. Moemy
jecha teraz do Raya?
Pewnie. Chciabym, eby co zjada. Ledwie
tkna kolacj.
Christianie, prosz, nie jestem godna. Moe
po wizycie u Raya. Chc mu yczy dobrej nocy.
Gdy wchodzimy na oddzia intensywnej terapii, Jos
wanie wychodzi.
Ana, Christian, cze.
Gdzie twj tato?
By zbyt zmczony. Rano mia przecie wypadek
samochodowy. Jos umiecha si smutno. No i zaczy
dziaa rodki przeciwblowe. Musiaem si wykci o to,
aby wolno mi byo zobaczy Raya, poniewa nie jestem
z nim spokrewniony.
I? pytam niespokojnie.
Stan bez zmian, ale jest dobrze.
469
ROZDZIA OSIEMNASTY
Otwieram oczy. Jest pogodny wrzeniowy ranek.
Otulona czyst, wieo wyprasowan pociel prbuj si
zorientowa, gdzie jestem, i wtedy do mnie dociera. No
tak, w hotelu Heathman.
Cholera! Tatu! woam gono, przypominajc
sobie, dlaczego jestem w Portland. Czuj potworne
ciskanie w odku.
Hej. Christian siedzi na brzegu ka. Dotyka
doni mojego policzka, od razu mnie uspokajajc. Rano
dzwoniem do szpitala. Ray mia dobr noc. Wszystko
dobrze mwi mikko.
Och, super. Dzikuj ci mwi cicho i siadam.
Nachyla si i cauje mnie w czoo.
Dzie dobry, Ano szepcze i cauje moj skro.
Hej mrucz. Jest ju ubrany w czarny T-shirt
i niebieskie dinsy.
Hej patrzy na mnie ciepo. Chciabym ci
zoy yczenia urodzinowe. Mog?
Umiecham si niepewnie i dotykam jego policzka.
Tak, oczywicie. Dzikuj ci. Za wszystko.
Marszczy brwi.
Wszystko?
Wszystko.
Przez chwil sprawia wraenie skonsternowanego.
Prosz. Wrcza mi niewielkie, licznie
zapakowane pudeko z doczonym bilecikiem.
Cho martwi si bardzo o ojca, wyczuwam
podekscytowanie Christiana. Udziela si ono i mnie.
Odczytuj bilecik.
473
jeszcze kluczyk.
Do mego serca i duszy szepcze.
Pod powiekami czuj zy. Zarzucam mu rce
na szyj i moszcz si na jego kolanach.
To taki cudowny prezent. Dzikuj ci mrucz
mu do ucha. Och, tak piknie pachnie: wie pociel,
elem pod prysznic i Christianem. Jak dom, mj dom.
Po policzkach pyn mi zy.
Jczy cicho i zatapia mnie w objciach.
Nie wiem, co bym zrobia bez ciebie. Gos mi
si amie, gdy prbuj nie da si przytaczajcym mnie
emocjom.
Przeyka gono lin i tuli mnie jeszcze mocniej.
Nie pacz, prosz.
Pocigam nosem w raczej mao kobiecy sposb.
Przepraszam. Jestem po prostu taka szczliwa
i smutna, i niespokojna jednoczenie. To sodko-gorzkie.
Hej. Gos ma mikki jak puch. Przechyla mi
gow i skada na ustach delikatny pocaunek. Rozumiem.
Wiem szepcz.
Szkoda, e nie jestemy w domu i e okolicznoci
nie s bardziej sprzyjajce. Ale jestemy tutaj. Jeszcze raz
wzrusza przepraszajco ramionami. Wstawaj.
Po niadaniu zajrzymy do Raya.
Kiedy ju siedz przy stole w nowych dinsach i Tshircie, wraca mi apetyt. Wiem, e Christian si cieszy
z tego, e zjadam patki z jogurtem greckim.
Dzikuj, e zamwie moje ulubione niadanie.
Masz dzi urodziny mwi mikko. I musisz
przesta mi dzikowa. Przewraca oczami.
Chc jedynie, aby wiedzia, e to doceniam.
Anastasio, taki ju jestem.
475
Ile
powyej
dopuszczalnego
limitu?...
Rozumiem... Wszystkie zarzuty, tak. Ojciec Any jest
na oddziale intensywnej terapii. Chc, eby pocign
za wszystkie sznurki, tato... Dobrze. Informuj mnie
na bieco. Rozcza si.
Ten drugi kierowca?
Kiwa gow.
Jaki pijany mato z osiedla przyczep
kempingowych z poudniowo-wschodniej czci Portland.
Jestem wstrznita jego jzykiem i szyderczym
tonem. Podchodzi do mnie i spojrzenie mu agodnieje.
Chcesz ju jecha?
Eee... nie... Podnosz na niego wzrok, nadal
zdumiona jego pogard.
Co si stao?
Nic. Raya zabrano na tomografi komputerow,
aby sprawdzi, co z obrzkiem mzgu. Chciaabym
poczeka na wyniki.
Dobrze. Zaczekamy. Siada i wyciga rce.
481
na jej szyi.
Skarbie, kochanie. Nie pacz. Ray wydobrzeje. To
taki silny mczyzna. Nie pacz. Nie w swoje urodziny.
amie jej si gos, ale jako zachowuje spokj. Obejmuje
moj twarz i kciukami ociera zy.
Mylaam, e zapomniaa.
Och, Ana! Jak mogabym zapomnie? Nie tak
atwo zapomnie siedemnastogodzinny pord.
Chichocz przez zy, a ona si umiecha.
Wytrzyj oczy, kochanie. Mnstwo ludzi
przyjechao, aby spdzi z tob twj wyjtkowy dzie.
Pocigam nosem zaenowana i uradowana tym,
e wszyscy zadali sobie tyle trudu, aby si tu zjawi.
Jak si tu dostalicie? Kiedy przylecielicie?
Twj m przysa po nas samolot, skarbie.
Umiecha si szeroko.
Dzikuj, e tu jeste, mamo. Wyciera mi
chusteczk nos tak, jak tylko mamy potrafi. Mamo!
gani j, biorc si w gar.
Ju lepiej. Wszystkiego najlepszego, skarbie.
Odsuwa si na bok, robic miejsce kolejce chtnych
do zoenia mi ycze.
Ray dobrze trafi, Ano. Doktor Sluder to jeden
z najlepszych
specjalistw
w kraju.
Wszystkiego
najlepszego, anioku. Grace ciska mnie mocno.
Pacz, ile tylko masz ochot. To twoja impreza.
Jos zatapia mnie w ucisku.
Wszystkiego najlepszego, kochana dziewczyno.
Carrick umiecha si, doni gaszczc mnie po twarzy.
No jak tam, maa? Twj staruszek si wylie.
Elliot bierze mnie w ramiona. Wszystkiego najlepszego.
Okej. Biorc mnie za rk, Christian wypltuje
490
w takim stanie.
Nasz pacjent wyglda mniej wicej tak samo. Ma
wikszy zarost. Mama na jego widok doznaje szoku
i razem troch paczemy.
Och, Ray. ciska mu do i delikatnie gadzi
po policzku.
Wzrusza mnie jej uczucie do byego ma. Ciesz
si, e mam w torebce chusteczki. Siedzimy obok niego i ja
trzymam za rk j, a ona Raya.
Ana, by czas, kiedy ten mczyzna stanowi
centrum mojego wszechwiata. Zawsze bd go kocha.
Tak dobrze si tob opiekowa.
Mamo... amie mi si gos, a ona czule zakada
mi za ucho pasmo wosw.
Wiesz, e zawsze bd kocha Raya. Po prostu si
od siebie oddalilimy. Wzdycha. I ju nie mogam
z nim y. Opuszcza wzrok na swoje donie
i zastanawiam si, czy myli teraz o Stevie, Mu Numer
Trzy, o ktrym nigdy nie mwimy.
Wiem, e kochasz Raya szepcz, wycierajc
oczy. Dzisiaj maj go wybudzi ze piczki.
To dobrze. Wiem, e si z tego wykaraska. Jest
taki uparty. Myl, e nauczya si tego od niego.
Umiecham si.
Rozmawiaa z Christianem?
Uwaa ci za upart?
Na to wyglda.
Powiem mu, e to cecha rodzinna. Tak dobrze
razem wygldacie. Tak szczliwie.
Chyba jestemy szczliwi. Kocham go. Jest
centrum mojego wiata.
Wida, e ci uwielbia, skarbie.
495
A ja jego.
Pamitaj, eby mu o tym mwi. Mczyni te
potrzebuj takich sw, nie tylko kobiety.
Upieram si, by jecha na lotnisko razem z mam
i Bobem. Taylor jedzie za nami R8, a Christian siedzi
za kierownic SUV-a. Szkoda, e nie mog zosta duej,
tylko musz wraca do Savannah. To smutne poegnanie.
Opiekuj si ni, Bob szepcz, gdy przytula mnie
na do widzenia.
Jasna sprawa, Ana. A ty dbaj o siebie.
Dobrze. Odwracam si do mamy.
Do zobaczenia, mamo. Dzikuj, e przylecielicie
mwi cicho gosem nabrzmiaym zami. Tak bardzo ci
kocham.
Och, moja kochana dziewczynko, ja ciebie te
kocham. A o Raya si nie martw. Jeszcze nie jest gotowy
na to, aby opuci ziemski pad. Pewnie jest jaki mecz
Marinersw, ktrego nie moe przegapi.
Chichocz. Ma racj. Postanawiam przeczyta
Rayowi wieczorem dodatek sportowy z niedzielnej gazety.
Patrz, jak mama z Bobem wchodz po schodkach
do odrzutowca GEH. Macha do mnie, a potem znika.
Christian obejmuje mnie za ramiona.
Wracajmy, maleka mwi cicho.
Bdziesz prowadzi?
Jasne.
Kiedy wracamy wieczorem do szpitala, Ray
wyglda inaczej. Dopiero po chwili uzmysawiam sobie,
e nie sycha ju szumu respiratora. Ray oddycha
samodzielnie. Zalewa mnie fala ulgi. Gadz go
po zaronitym policzku i wyjmuj chusteczk, by wytrze
z kcika jego ust lin.
496
497
ROZDZIA DZIEWITNASTY
zy pyn mi po twarzy. Wrci. Mj tatu wrci.
Nie pacz, Annie. Gos Raya jest schrypnity.
Co si dzieje?
Bior jego do w obie rce i tul j do policzka.
Miae wypadek. Jeste w szpitalu w Portland.
Ray marszczy brwi i nie wiem, czy to dlatego,
e krpuje go to wyjtkowe jak na mnie okazywanie uczu,
czy te dlatego, e nie pamita wypadku.
Chcesz troch wody? pytam, cho nie jestem
pewna, czy powinnam mu da. Kiwa gow oszoomiony.
Wstaj i pochylam si nad nim, caujc w czoo. Kocham
ci, tatusiu. Dobrze, e wrcie.
Zaenowany macha rk.
Ja ciebie te, Annie. Wody. Biegiem pokonuj t
niewielk odlego, jaka nas dzieli od dyurki
pielgniarek.
Mj tato si obudzi! Umiecham si promiennie
do siostry Kellie, ktra odwzajemnia mj umiech.
Wezwij doktor Sluder mwi do swojej koleanki
i szybko wychodzi zza biurka.
Chce wody.
Przynios.
Wracam do ka ojca. Tak mi lekko na sercu. Oczy
ma zamknite i od razu si martwi, e znowu zapad
w piczk.
Tatusiu?
Jestem, jestem mruczy i otwiera oczy.
Pojawia si siostra Kellie z dzbankiem maych
kostek lodu i szklank.
498
do holu.
witowa?
No, e tata si obudzi.
Chichocz.
Och, to.
Brakowao mi tego dwiku. Christian cauje
mnie w gow.
Moemy zje w pokoju? No wiesz, spdzi miy,
spokojny wieczr?
Jasne. Chod. Bierze mnie za rk i razem
idziemy do windy.
Byo pyszne mrucz z zadowoleniem, odsuwajc
od siebie talerz, po raz pierwszy od wiekw najedzona.
Tart tatin maj tu naprawd rewelacyjn.
Jestem wieo wykpana i mam na sobie jedynie Tshirt Christiana oraz majtki... iPod jest wczony, Dido
zawodzi co o biaych flagach.
Christian przyglda mi si uwanie. Wosy ma
jeszcze wilgotne po kpieli. Ubrany jest w czarny T-shirt
i dinsy.
Jeszcze nigdy przy mnie tyle nie zjada
stwierdza.
Byam godna.
Rozsiada si wygodnie na krzele i pociga yk
biaego wina.
Na co masz teraz ochot? Gos ma mikki.
A ty?
Unosi z rozbawieniem brew.
Na to, co zawsze.
To znaczy?
Prosz nie udawa wstydliwej, pani Grey.
Wycigam rk, ujmuj jego do, odwracam
500
Waham si.
Nie bd niemiaa, Ana. No ju. Zrb to.
Oprcz podania, na jego twarzy wida wyranie
wesoo i wyzwanie.
Sodki gos piewa, e nie ma w niej nic sodkiego.
Kad sobie ciepe donie na szyi i zsuwam je do grnej
czci piersi.
Niej mruczy Christian, a jego spojrzenie
ciemnieje. Nie dotyka mnie.
Domi obejmuj piersi.
Pie si.
O rety. Pocigam delikatnie za brodawki.
Mocniej nakazuje Christian. Siedzi nieruchomo
midzy moimi udami i tylko mi si przyglda. Tak jak
bym ja to robi dodaje.
Czuj, jak zaciskaj mi si minie w podbrzuszu.
Jcz, pocigam mocniej i czuj, jak pod moim dotykiem
brodawki twardniej i wyduaj si.
Tak. Wanie tak. Jeszcze raz.
Zamykam oczy i cign mocno, rolujc je
i obracajc midzy palcami. Z mojego garda wydobywa
si gony jk.
Otwrz oczy.
Mrugam powiekami.
Jeszcze raz. Chc ci widzie. Widzie, jak
podoba ci si twj dotyk.
O kurwa. Powtarzam proces. To jest takie...
erotyczne.
Rce. Niej.
Wij si.
Nie ruszaj si, Ano. Cho przyjemno. Niej.
Gos ma niski i schrypnity.
505
Ty to zrb szepcz.
Och, zrobi. Niedugo. Ty. Niej. Teraz.
Christian przesuwa jzykiem po zbach. O cholera...
Wierc si, pocigajc za paski.
Krci powoli gow.
Nie ruszaj si. Opiera donie o moje kolana,
unieruchamiajc mnie.
No ju, Ana, niej.
Moje donie przelizguj si po brzuchu.
Niej mwi bezgonie. Stanowi uosobienie
zmysowoci.
Christianie, prosz.
Jego donie zsuwaj si z moich kolan, muskaj uda,
zbliaj si do ona.
Dalej, Ano. Dotknij si.
Lew doni muskam swoj kobieco i pocieram j
powoli, dyszc.
Jeszcze szepcze.
Jcz goniej i powtarzam ruchy doni, odchylajc
gow na oparcie.
Jeszcze.
Jcz, a Christian gono wciga powietrze. Chwyta
moje donie, pochyla si i przesuwa nosem, a potem
jzykiem po zczeniu mych ud.
Ach!
Pragn go dotkn, kiedy jednak prbuj mu zabra
donie, jego palce zaciskaj si na nadgarstkach.
Je te zwi. Nie ruszaj si.
Znowu jcz. Puszcza mnie, po czym wsuwa
we mnie dwa rodkowe palce, do opierajc o echtaczk.
Szybko ci doprowadz do orgazmu. Gotowa?
Tak dysz.
506
***
Christian pracuje przy komputerze. Jest wczesny
ranek, a on chyba pisze mejl.
Dzie dobry mwi niemiao od progu.
Odwraca si i umiecha do mnie.
Pani Grey. Wczenie pani dzi wstaa.
Przebiegam przez pokj i siadam mu na kolanach.
Tak jak i pan.
Pracowaem. Cauje mnie w ucho.
Co si stao? pytam, wyczuwajc, e co jest nie
tak.
Wzdycha.
Dostaem mejl od detektywa Clarka. Chce z tob
porozmawia o tym kutasie Hydzie.
Naprawd?
Tak. Powiedziaem mu, e na razie przebywasz
w Portland i e bdzie musia zaczeka. Ale on twierdzi,
e chciaby porozmawia z tob tutaj.
Przyjedzie do Portland?
Na to wyglda. Christian wyglda
na skonsternowanego.
Marszcz brwi.
Co jest takiego wanego, co nie moe zaczeka?
No wanie.
Kiedy przyjeda?
Dzisiaj. Odpisz na jego mejl.
Nie mam nic do ukrycia. Ciekawe, o co chodzi.
Dowiemy si, kiedy tu przyjedzie. Ja te jestem
zaintrygowany. Christian poprawia si na krzele. Zaraz
bdzie niadanie. Zjedzmy, a potem pojedziemy
do twojego taty.
510
Kiwam gow.
Moesz tu zosta, jeli chcesz. Widz, e jeste
zajty.
Nie. Chc jecha z tob.
Okej. Umiecham si, zarzucam mu rce
na szyj i cauj.
Ray jest poirytowany. Super. Wszystko go swdzi,
jest mu niewygodnie i nudzi mu si.
Tato, miae wypadek samochodowy. Troch
potrwa, nim w peni wyzdrowiejesz. Christian i ja chcemy
ci przenie do Seattle.
Nie rozumiem, czemu zawracacie sobie mn
gow. Mog tu zosta sam.
Nie bd niemdry. ciskam czule jego do,
a on ma na tyle przyzwoitoci, eby si do mnie
umiechn. Potrzebujesz czego?
Oddabym krlestwo za pczka, Annie.
Umiecham si z pobaaniem.
Przywioz ci pczka. Albo i dwa. Zaszalejemy.
Ekstra!
Przyzwoit kaw te chcesz?
O tak!
Da si zaatwi.
Christian znowu jest w poczekalni, rozmawia przez
telefon. Naprawd powinien tu sobie zrobi biuro. To
dziwne, e jest sam, cho pozostae ka na oddziale s
zajte. Ciekawe, czy odstraszy wszystkich innych goci.
Koczy rozmow.
Clark zjawi si tutaj o czwartej.
Marszcz brwi. Co moe by takie pilne?
Dobrze. Ray chce kaw i pczki.
Christian mieje si.
511
Opadam na kanap.
Co za dupek, moesz uwierzy? wybucha
Christian.
Clark?
Nie. Ten pojeb Hyde.
Nie mog.
W co on, kurwa, pogrywa? syczy przez
zacinite zby.
Nie mam pojcia. Mylisz, e Clark mi uwierzy?
Jasne, e tak. On wie, e Hyde to porbany dupek.
Niezy z ciebie przeklinacz.
Przeklinacz? Umiecha si drwico. A takie
sowo w ogle istnieje?
Teraz ju tak.
Niespodziewanie umiecha si, siada obok mnie
i bierze w ramiona.
Nie myl o tym pojebie. Jedmy odwiedzi
twojego tat i sprbowa go namwi na jutrzejsze
przenosiny.
Jasno da nam do zrozumienia, e chce zosta
w Portland i nie robi nam kopotu.
Porozmawiam z nim.
Chc z nim jecha.
Christian przyglda mi si i przez chwil mam
wraenie, e si nie zgodzi.
Okej. Ja te pojad. Sawyer i Taylor mog wzi
samochody. Dzi wieczorem pozwol Sawyerowi
poprowadzi twoje R8.
***
Nazajutrz Ray lustruje swoje nowe otoczenie
517
pitkow wizyt.
Doktor Greene porusza myszk i wcza si monitor.
Tak... to ju ponad trzynacie tygodni. Ciut duo.
Przed kolejnym zastrzykiem lepiej zrbmy test.
Test? szepcz, a z mojej twarzy odpywa caa
krew.
Test ciowy.
O nie.
Siga do szuflady biurka.
Wie pani, co z tym zrobi. Podaje mi may
zbiorniczek. Toaleta jest tu obok gabinetu.
Wstaj jak w transie i potykajc si, id do toalety.
Cholera, cholera, cholera, cholera, cholera. Jak
mogam do tego dopuci... znowu? Nagle robi mi si
niedobrze i zaczynam si w mylach modli. Prosz, nie.
Prosz, nie. To za szybko. To za szybko. To za szybko.
Kiedy wracam do gabinetu doktor Greene, gestem
pokazuje, abym usiada na krzele naprzeciwko biurka.
Siadam i bez sowa podaj jej prbk moczu. Zanurza
w niej may biay patyczek i patrzy. Unosi brew, kiedy
przybiera on jasnoniebieski kolor.
Co to znaczy? Napicie niemal mnie dusi.
Podnosi na mnie wzrok. Spojrzenie ma powane.
C, pani Grey, to znaczy, e jest pani w ciy.
e co? Nie. Nie. Nie. Kurwa.
520
ROZDZIA DWUDZIESTY
Gapi si na doktor Greene, a mj wiat si rozpada.
Dziecko. Dziecko. Nie chc dziecka... jeszcze nie teraz.
Kurwa. I w gbi duszy wiem, e Christian si wkurzy.
Pani Grey, jest pani bardzo blada. Napije si pani
wody?
Chtnie. Mj gos ledwie sycha. W gowie
trwa szalecza gonitwa myli. W ciy? Od kiedy?
Rozumiem, e jest pani zaskoczona.
Kiwam bez sowa gow i bior od niej szklank.
Upijam troch wody.
Zaszokowana szepcz.
Mogybymy zrobi badanie usg, eby sprawdzi
zaawansowanie
ciy.
Sdzc
po pani
reakcji,
podejrzewam, e do poczcia doszo zaledwie kilka tygodni
temu, to pewnie czwarty albo pity tydzie. Rozumiem,
e nie pojawiy si u pani adne objawy?
Krc gow. Objawy? Nie sdz.
Mylaam... mylaam, e to niezawodna metoda
antykoncepcji.
Doktor Greene unosi brew.
Generalnie tak, kiedy si pamita o zastrzyku
mwi spokojnie.
Musiaam straci poczucie czasu. Christian si
wkurzy. Na pewno.
Miaa pani w ogle krwawienie?
Marszcz brwi.
Nie.
To normalne dla depo. Zrobimy to usg, dobrze?
Mam czas.
521
526
X
Anastasia Grey
Redaktor naczelna, SIP
Kiedy mu powiem? Dzi wieczorem? Moe
po seksie? Moe podczas seksu. Nie, to mogoby by
niebezpieczne dla nas obojga. Kiedy zanie? Chowam
twarz w doniach. I co ja mam, u licha, zrobi?
***
Cze mwi ostronie Christian, gdy wsiadam
do SUV-a.
Cze mwi cicho.
Co si stao?
Krc gow. Taylor rusza, kierujc si w stron
szpitala.
Nic. Moe teraz? Mogabym mu powiedzie
teraz, kiedy znajdujemy si w zamknitej przestrzeni i jest
z nami Taylor.
W pracy wszystko dobrze? Christian nie daje
za wygran.
Tak. Dziki.
Ana, co si dzieje? W jego gosie sycha
wiksz stanowczo, a ja tchrz.
Po prostu tskniam za tob. I martwi si Rayem.
Christian wyranie si rozlunia.
Stan Raya jest dobry. Rozmawiaem z mam. Jest
pod wraeniem tempa, w jakim wraca do zdrowia. Bierze
mnie za rk. Rany, ale masz zimn do. Jada co
dzisiaj?
Czerwieni si.
528
Ale jak?
Jak... jak? C za niedorzeczne pytanie. Oblewam
si rumiecem i posyam mu spojrzenie o treci A jak ci
si wydaje?.
Jego spojrzenie staje si lodowate.
Zastrzyk? warczy.
Cholera.
Zapomniaa o zastrzyku?
Patrz na niego, nie potrafic wydoby z siebie
gosu. Kurwa, jest naprawd wcieky.
Chryste, Ana! Uderza pici w st, a ja
a podskakuj, po czym wstaje nagle, prawie przewracajc
krzeso. Masz jedn rzecz do zapamitania, jedn rzecz!
Cholera! Nie wierz. Jak moga by taka gupia?
Gupia! Gono wcigam powietrze. Cholera. Chc
mu powiedzie, e zastrzyk okaza si nieskuteczny, ale
brak mi sw. Wbijam wzrok w donie.
Przepraszam szepcz.
Przepraszasz?! Kurwa!
Wiem, e to nie jest odpowiedni moment.
Nie jest odpowiedni! krzyczy. Znamy si
od piciu, kurwa, minut. Chciaem ci pokaza wiat,
a teraz... Kurwa ma. Pieluchy, kupy i wymioty. Zamyka
oczy. Chyba prbuje si opanowa, ale kiepsko mu to
wychodzi. Zapomniaa? Powiedz mi. A moe zrobia to
celowo? Oczy mu pon.
Nie szepcz. Nie mog mu powiedzie
o Hannah, zwolniby j.
Sdziem, e to uzgodnilimy! woa.
Wiem. Tak byo. Przepraszam.
Ignoruje mnie.
Dlatego wanie tak bardzo lubi kontrol. eby
531
w drzemk.
Budz si zmarznita i zdezorientowana. Drc,
zerkam na zegarek: jedenasta. Ach tak... ty. Dotykam
brzucha. Gdzie Christian? Wrci? Caa zesztywniaa
wstaj z fotela i ruszam na poszukiwanie ma.
Pi minut pniej wiem ju, e nie ma go w domu.
Mam nadziej, e nic mu si nie stao. Powracaj
wspomnienia tamtego czekania, kiedy zagin Charlie
Tango.
Nie, nie, nie. Przesta tak myle. On pewnie
pojecha do, gdzie? Do kogo mgby si wybra? Elliota?
A moe jest u Flynna. Mam tak nadziej. Wracam
do biblioteki po BlackBerry i wysyam mu esemesa.
Gdzie jeste?
Udaj si do azienki i bior kpiel. Strasznie mi
zimno.
Kiedy wychodz z wanny, jego nadal nie ma.
Wkadam jedn z satynowych koszul nocnych w stylu lat
trzydziestych oraz podomk i id do salonu. Po drodze
zagldam do sypialni dla goci. Moe to byby pokj
Fasolki. Zaskoczona t myl stoj w progu i zastanawiam
si. Pomalujemy go na rowo czy niebiesko? T sodk
myl zakca fakt, e mj nieposuszny m jest taki
wkurzony. Bior z ka kodr i id do salonu, aby
czuwa.
Co mnie budzi. Jaki dwik.
Cholera!
To Christian w holu. Sysz, jak po pododze
przesuwa si stolik.
Cholera! powtarza zduszonym gosem.
Zrywam si z kanapy i sekund pniej widz, jak
zataczajc si, wchodzi przez podwjne drzwi. Jest pijany.
535
Ana, prosz.
Wchodz pod prysznic. Och, ale przyjemnie. Woda
obmywa mnie gorcym strumieniem, zmywajc z mej
skry nocne wyczerpanie. Przez chwil, przez jedn krtk
chwil mog udawa, e wszystko jest dobrze. Myj wosy,
a kiedy kocz, czuj si silniejsza, gotowa stawi czoo
czogowi, czyli Christianowi Greyowi. Owijam gow
rcznikiem, drugim szybko si wycieram i otulam.
Otwieram drzwi. Christian opiera si o przeciwleg
cian. W jego oczach wida ostrono, jak u tropionego
drapienika. Mijam go i wchodz do garderoby.
Ignorujesz mnie? pyta z niedowierzaniem, stajc
w progu.
C za przenikliwo burcz, szukajc czego
do ubrania.
Ach tak, liwkowa sukienka. Zdejmuj j
z wieszaka, do tego czarne kozaczki na wysokim obcasie.
Staj przed Christianem, czekajc, a zrobi mi przejcie.
W kocu si odsuwa dobre maniery bior gr.
Wyczuwam na sobie jego spojrzenie, gdy podchodz
do komody. W lustrze widz, jak stoi nieruchomo
w drzwiach, przygldajc mi si. Gestem godnym
zdobywczyni Oscara pozwalam, by rcznik upad
na podog i udaj, e nie zauwaam, i jestem naga.
Co ty robisz? pyta cicho.
A jak mylisz? Gos mam sodki jak mid, gdy
wyjmuj z szuflady majteczki La Perla z czarnej koronki.
Ana... Urywa, gdy je wkadam.
Id i zapytaj swoj pani Robinson. Jestem
przekonana, e ona ci wszystko wyjani burcz, szukajc
stanika do kompletu.
Ana, ju ci mwiem, to nie jest moja...
547
Pniej.
Jeste w biurze?
Tak. A gdzie miabym by?
Z ni.
No to ci nie przeszkadzam.
adne z nas si nie rozcza, cho cisza staje si
coraz bardziej krpujca.
Dobranoc, Ano mwi w kocu.
Dobranoc, Christianie.
I rozcza si.
Cholera. Wpatruj si w telefon. Nie wiem, czego
mj m ode mnie oczekuje. Nie zamierzam da si
zastraszy. Tak, jest wkurzony, zgoda. Ja te jestem. Ale
sytuacja jest taka, a nie inna. Ja nie pobiegam w te pdy
do pedofilskiego kochanka. Chc, eby przyzna, i takie
zachowanie jest niedopuszczalne.
Przenosz spojrzenie na stojcy w bibliotece st
bilardowy i przypominaj mi si nasze partyjki. Kad do
na brzuchu. Moe jest po prostu za wczenie. Moe nie ma
tak by... I nawet gdy wypowiadam w mylach te sowa,
moja podwiadomo krzyczy: nie! Jeli usun t ci,
nigdy sobie nie wybacz ani Christianowi.
Och, Fasolko, co ty narobia?
Nie jestem w stanie rozmawia z Kate. Nie jestem
w stanie z nikim rozmawia. Wysyam jej esemesa,
obiecujc, e niedugo zadzwoni.
O jedenastej oczy same mi si zamykaj.
Zrezygnowana id na gr do mojego dawnego pokoju.
Zwijam si w kbek pod kodr i w kocu tama puszcza,
a ja szlocham gono w poduszk...
Kiedy si budz, gow mam cik. Do rodka
sczy si wiato jesiennego poranka. Zerkam na budzik
559
562
Taylor? szepcz.
Kiwa gow.
Jest z panem Greyem?
Tak, prosz pani. W jego gosie sycha
wspczucie.
Nadal s w Portland?
Tak, prosz pani.
To dobrze. Musz zapewni bezpieczestwo
Christianowi. Moja do wdruje do brzucha. I tobie,
Fasolko.
Moemy si pospieszy? Nie czuj si dobrze.
Tak, prosz pani. Sawyer dociska peda gazu
i nasz samochd mknie ulic.
Kiedy docieramy do mieszkania, pani Jones w nim
nie ma. Znikn jej samochd, wic zakadam, e pojechaa
z Ryanem po sprawunki. Sawyer idzie do gabinetu Taylora,
a tymczasem ja pdz do gabinetu Christiana. Dobiegam
w panice do biurka, pocigam za szuflad i znajduj
ksieczki czekowe. Moje spojrzenie zatrzymuje si
na broni Leili. I natychmiast ogarnia mnie irytacja
na Christiana, e jej nie zabezpieczy. W ogle si nie zna
na broni. Jezu, mg sobie zrobi krzywd.
Po chwili wahania wyjmuj pistolet, sprawdzam,
czy jest naadowany, i wsuwam go za pasek czarnych
spodni. Moe mi si przyda. Przeykam lin. Trenowaam
tylko na strzelnicy. Nigdy nie strzelaam do czowieka.
Mam nadziej, e Ray mi wybaczy.
Skupiam si na znalezieniu waciwej ksieczki
czekowej. Jest ich pi, a tylko jedna na nazwiska C. Grey
i A. Grey. Na swoim rachunku mam mniej wicej
pidziesit cztery tysice. Nie mam pojcia, ile jest
na tym. Ale Christian na pewno ma pi milionw. A moe
566
zostawi?
Naturalnie odpowiada Whelan i chyba si
cieszy, e moe std wyj. Kiedy zamyka za sob drzwi,
drcymi palcami wystukuj numer Mii.
O, dzwoni moja wypata mwi pogardliwie Jack.
Nie mam czasu na te bzdury.
Mam problem.
Wiem. Ochroniarz przyszed za tob do banku.
Co?! Skd on to, u licha, wie?
Bdziesz musiaa go zgubi. Na tyach banku
czeka samochd. Czarny SUV, dodge. Masz trzy minuty,
eby do niego dotrze.
Dodge!
To moe mi zaj wicej ni trzy minuty. Serce
raz jeszcze podchodzi mi do garda.
Jeste bystra, jak na owic posagi dziwk, Grey.
Co wymylisz. I kiedy dotrzesz do samochodu, wyrzu
swj telefon. Rozumiesz, suko?
Tak.
Powiedz to! warczy.
Rozumiem.
Rozcza si.
Cholera! Otwieram drzwi i widz, e Whelan
cierpliwie czeka.
Panie Whelan, bdzie mi potrzebna pomoc
w zaniesieniu toreb do auta. Jest zaparkowane na tyach
banku. Macie tu tylne wyjcie?
Marszczy brwi.
Mamy, tak. Dla pracownikw.
Moemy z niego skorzysta? Uniknabym wtedy
niepotrzebnego zamieszania przy gwnym wejciu.
Jak sobie pani yczy, pani Grey. Ka dwm
577
582
Saab
jest
wyposaony
w urzdzenie
do namierzania. Wszystkie nasze samochody je maj.
Kiedy dotarlimy do banku, ciebie ju tam nie byo, wic
ruszylimy kierowani tym namierzaniem. Czemu si
umiechasz?
Co mi cicho mwio, e bdziesz mnie ledzi.
I co w tym takiego zabawnego? pyta.
Jack kaza mi pozby si komrki. Poyczyam
wic telefon Whelana i to jego aparat wyrzuciam. Mj
woyam do worka, eby mg namierzy swoje
pienidze.
Christian wzdycha.
Nasze pienidze, Ano mwi cicho. Jedz.
Wycieram misk ostatnim kawakiem buki
i wkadam go do ust. Po raz pierwszy od dawna czuj si
nasycona. Pomimo naszej rozmowy.
Skoczyam.
Grzeczna dziewczynka.
Rozlega si pukanie do drzwi i raz jeszcze wchodzi
siostra Nora, tym razem z maym papierowym kubkiem.
Christian zabiera si za chowanie wszystkich naczy
do pudeka.
Co przeciwblowego. Nora umiecha si,
pokazujc bia piguk w kubeczku.
Mog to wzi? No wie pani, bdc w ciy?
599
Naprawd?
Carrick
umiecha
si
603
607
Znowu?
Pismacy od kilku dni przerabiaj ten sam temat.
Chcesz przeczyta?
Krc gow.
Ty mi przeczytaj. Ja jem.
Zaczyna czyta artyku na gos. To raport dotyczcy
Jacka i Elizabeth, przedstawiajcy ich jako wspczesnych
Bonnie i Clydea. Pokrtce opisuje porwanie Mii, mj
udzia w jej uratowaniu i fakt, e Jack i ja leymy w tym
samym szpitalu. Skd dziennikarze zdobywaj te wszystkie
informacje? Musz zapyta Kate.
Kiedy Christian koczy, mwi:
Przeczytaj co jeszcze, prosz. Lubi ci sucha.
Posusznie czyta raport na temat wietnie si
rozwijajcego rynku bajgli i o tym, e Boeing musia
odwoa premier ktrego modelu. Czytajc, Christian
marszczy brwi. Ale suchajc jego kojcego gosu, gdy
jem, wiedzc, e nic mi nie jest, e Mia jest bezpieczna
i e moja Fasolka jest bezpieczna, przeywam moment
cennego spokoju. Pomimo tego wszystkiego, co si
wydarzyo w ostatnim tygodniu.
Rozumiem, e myl o dziecku przeraa Christiana,
ale nie pojmuj, dlaczego a tak bardzo. Postanawiam,
e porozmawiam z nim jeszcze na ten temat. Zobacz, czy
uda mi si go jako uspokoi. Dziwna si wydaje ta jego
reakcja, bo ma przecie doskonay wzr do naladowania.
Zarwno Grace, jak i Carrick to wzorowi rodzice,
a przynajmniej takie sprawiaj wraenie. Moe to ten
Zdzirowaty Troll tak bardzo go porani. Chciaabym tak
myle. Ale prawda jest taka, e wszystko si sprowadza
do jego biologicznej matki, cho jestem pewna, e pani
Robinson wcale mu si nie przysuya. Nieruchomiej,
609
Sucham?
Dzikuj, pani Grey. Na razie to wszystko.
Nie wypucicie go znowu, prawda?
Nie sdz, by tym razem zdoa wyj za kaucj,
prosz pani.
Wiemy, kto j wpaci? pyta Christian.
Nie, prosz pana. To informacje poufne.
Christian marszczy brwi, ale wydaje mi si, e ma
pewne podejrzenia. Clark wstaje i egna si z nami,
a w tym samym czasie do pokoju wchodzi doktor Singh
i dwoje staystw.
Zbadawszy mnie dokadnie, doktor Singh
owiadcza, e mog jecha do domu. Christian oddycha
z ulg.
Pani Grey, gdyby bl gowy si nasili albo
zaczaby
pani
niewyranie
widzie,
prosz
o natychmiastowy powrt do szpitala.
Kiwam gow. Mam ochot skaka z radoci,
e jad do domu.
Po wyjciu doktor Singh Christian prosi o krtk
rozmow na korytarzu. Zostawia drzwi uchylone. Zadaje
jej jakie pytanie. Ona si mieje.
Tak, panie Grey, nie ma przeciwwskaza.
Umiecha si szeroko i wraca do mnie wyranie
poweselay.
O co chodzio?
O seks mwi, umiechajc si szelmowsko.
Och. Rumieni si.
I?
Nic nie stoi na przeszkodzie.
Och, Christianie!
Boli mnie gowa. Umiecham si drwico.
611
ubra.
Ray rzeczywicie jest wcieky. Nie przypominam
sobie, abym go kiedykolwiek widziaa w takim stanie.
Christian rozsdnie postanowi zostawi nas samych.
Na co dzie maomwny, teraz wygasza ca tyrad,
ganic mnie za nieodpowiedzialne zachowanie. Znowu
jestem dwunastoletni dziewczynk.
Och, tato, uspokj si, prosz. Masz za wysokie
cinienie.
I musiaem si jeszcze uera z twoj matk
warczy, wymachujc obiema rkami.
Tato, przepraszam.
A biedny Christian! Jeszcze nigdy go takiego nie
widziaem. Postarza si. Obaj si postarzelimy przez kilka
ostatnich dni.
Ray, przepraszam.
Twoja matka czeka na telefon dodaje nieco
spokojniej.
Cauj go w policzek, a on w kocu mi odpuszcza.
Zadzwoni do niej. I naprawd przepraszam. Ale
dzikuj, e nauczye mnie strzela.
Przez chwil mierzy mnie wzrokiem penym
kiepsko skrywanej ojcowskiej dumy.
A ja si ciesz, e dobrze strzelasz mwi
szorstko. Teraz natomiast jed do domu i odpocznij.
Dobrze wygldasz, tato. Prbuj zmieni temat.
A ty jeste blada. W jego oczach pojawia si
nagle strach. Wyglda tak, jak Christian wczoraj
wieczorem. Chwytam jego do.
Nic mi nie jest. Obiecuj, e co takiego ju si nie
powtrzy.
ciska mi do i bierze mnie w ramiona.
613
zami.
Przesta, no ju. Nie mog znie, gdy paczesz.
Gos ma schrypnity. Kciukami ociera zy, ale one pyn
uparcie.
Przepraszam,
Christianie.
Przepraszam
za wszystko. Za to, e si przeze mnie martwie, za to,
e tak ryzykowaam, za to, co powiedziaam.
, maleka, prosz. Cauje mnie w czoo. Ja
te przepraszam. Do tanga trzeba dwojga, Ano. Umiecha
si krzywo. No, w kadym razie tak twierdzi moja mama.
Mwiem i robiem rzeczy, z ktrych nie jestem dumny.
W jego szarych oczach wida skruch. Pomog ci si
rozebra mwi cicho.
Wycieram nos wierzchem doni, a on raz jeszcze
cauje mnie w czoo.
Szybko mnie rozbiera, uwaajc szczeglnie
podczas zdejmowania mi przez gow T-shirta. Ale gowa
nie boli a tak bardzo. Christian pomaga mi wej
do kabiny, sam w ekspresowym tempie pozbywa si ubra,
po czym wchodzi do mnie pod zapraszajcy strumie
gorcej wody. Bierze mnie w ramiona i dugo, dugo mnie
tuli, gdy tymczasem wok nas tryska woda, oboje nas
uspokajajc.
Pozwala mi paka w jego pier. Co jaki czas cauje
moje wosy, ale nie puszcza, koyszc lekko
w strumieniach ciepej wody. Czu dotyk jego skry
na mojej, jego woski na moim policzku... To mczyzna,
ktrego kocham, wtpicy w siebie, pikny mczyzna,
ktrego przez wasn lekkomylno mogam straci. I tak
si ciesz, e tu jest, nadal jest pomimo wszystkiego,
co si wydarzyo.
616
na An, dobrze?
Mwi sam prawd. Christian jest zaskoczony
moim wybuchem.
Tak, zachowaam si lekkomylnie, ale twojej
siostrze grozio niebezpieczestwo.
Mina mu rzednie.
To prawda. Wycza suszark i odkada
na ko. Ujmuje moj brod. Dzikuj ci mwi,
zaskakujc mnie tym. Ale koniec z lekkomylnoci.
Poniewa nastpnym razem spior ci na kwane jabko.
Nie zrobiby tego!
Ale tak. Jest powany. Jasna cholera.
miertelnie powany. Mam zgod twego ojczyma.
Umiecha si drwico.
Droczy si ze mn! A moe nie? Rzucam si
na niego, a on uchyla si tak, e padam na ko. Obolae
ebra daj o sobie zna i krzywi si.
Christian blednie.
Zachowuj si! nakazuje i przez chwil jest
zagniewany.
Przepraszam mrucz, gaszczc jego twarz.
Delikatnie cauje moj do.
Ty naprawd w ogle nie zwaasz na wasne
bezpieczestwo. Podciga mi T-shirt i kadzie do
na brzuchu. Wstrzymuj oddech. Teraz nie chodzi ju
tylko o ciebie szepcze, przesuwajc opuszkami palcw
wzdu gumki spodni.
Nieoczekiwanie w mojej krwi eksploduje gorce
podanie. Gono wcigam powietrze, a Christian si
spina. Unosi rk i zakada mi za ucho zabkany lok.
Nie szepcze.
Co takiego?
621
tratw ratunkow.
Gaszcz jego wosy, przygldajc si temu chopcu,
ktry patrzy wyzywajco w aparat. Rozpoznaj w nim
Jacka. Ale to tylko dziecko, smutny omio- czy
dziewiciolatek ukrywajcy strach za mask wrogoci. Co
mi si przypomina.
Kiedy Jack zadzwoni do mnie, eby powiedzie,
e ma Mi, powiedzia, e wszystko mogo si uoy
inaczej, e to mg by on.
Christian zamyka oczy i wzdryga si.
Skurwiel!
Mylisz, e zrobi to wszystko dlatego,
e Greyowie adoptowali ciebie, a nie jego?
Kto wie? W gosie Christiana sycha gorycz.
Gwno mnie to obchodzi.
Moe wiedzia, e si spotykamy, kiedy miaam
tamt rozmow w sprawie pracy. Moe od pocztku
planowa uwiedzenie mnie. Do garda podchodzi mi .
Nie sdz mruczy Christian. Oczy ma otwarte.
Informacje na temat mojej rodziny zacz gromadzi
dopiero jaki tydzie po tym, jak zacza pracowa w SIP.
Barney zna dokadne daty. I Ana, on pieprzy wszystkie
swoje asystentki i je filmowa. Christian zamyka oczy
i obejmuje mnie jeszcze mocniej.
Opanowujc drenie caego ciaa, prbuj sobie
przypomnie rne rozmowy z Jackiem z mojego pocztku
pracy w SIP. Ignorowaam wtedy wszystkie ze przeczucia.
Christian ma racj w ogle nie zwaam na swoje
bezpieczestwo. Pamitam nasz ktni o tamten wyjazd
do Nowego Jorku z Jackiem. Jezu, ja te mogam skoczy
jako bohaterka obrzydliwego filmu. Na t myl zbiera mi
si na mdoci. I wtedy przypominaj mi si zdjcia, ktre
626
To ma sens?
Kartka mwi, patrzc mi w oczy. Tamta
kartka, ktr zostawi ten sukinsyn. Napisane tam byo co
w rodzaju: znasz mnie? Bo ja ciebie tak, Ptaszyno.
Dla mnie to w ogle nie ma sensu.
To z ksieczki dla dzieci. Chryste. Bya
u Collierw. Nosia tytu... Jeste moj matk? Cholera.
Jego oczy staj si wielkie. Uwielbiaem t ksieczk.
Och. Znam j. Serce mi si ciska Szary!
Pani Collier mi j czytaa.
Nie wiem, co powiedzie.
Chryste. On wiedzia... ten sukinsyn wiedzia.
Powiesz policji?
Tak. Powiem. Bg jeden wie, co Clark zrobi z t
informacj. Christian krci gow, jakby prbowa
wyrzuci z niej przykre myli. A tak w ogle to dzikuj
ci za dzisiejszy wieczr.
Ale za co?
Nakarmienie mojej rodziny.
Nie dzikuj mnie, lecz Mii. I pani Jones,
bo spiarnia jest wietnie zaopatrzona.
Krci z rozdranieniem gow. Czemu?
Jak si pani czuje, pani Grey?
Dobrze. A pan?
Dobrze.
Och... no to wietnie. Przesuwam palcami po jego
brzuchu, w d cieynki.
mieje si i chwyta moj do.
O nie. Wybij to sobie z gowy.
Wydymam usta, a on wzdycha.
Ana, Ana, Ana, i co ja mam z tob zrobi?
Cauje moje wosy.
633
634
Pana? szepcz.
Kiwa gow.
Dziki temu mogem wszystkich trzyma
na dystans i mie wszystko pod kontrol. Tak mi si
przynajmniej wydawao. Jestem pewny, e domylia si
dlaczego dodaje cicho.
Twoja biologiczna matka?
Nie chciaem znowu cierpie. A potem ty ode
mnie odesza. Jego sowa s ledwie syszalne.
I wszystko si rozsypao.
Brakuje ci tego? szepcz.
Czego?
Tamtego ycia.
Brakuje.
Och!
Ale tylko kontroli, ktr mi ono zapewniao.
I szczerze mwic, ta twoja idiotyczna akcja... urywa.
Ta, ktra uratowaa moj siostr... W jego gosie sycha
ulg, podziw i niedowierzanie. Std wiem.
Wiesz co?
e mnie naprawd kochasz.
cigam brwi.
Naprawd wiesz?
Tak. Poniewa tyle ryzykowaa... dla mnie, dla
mojej rodziny.
Wyciga rk i przesuwa palcem po zmarszczce
na moim czole, tu nad nosem.
Kiedy marszczysz brwi, robi ci si takie V
mruczy. Przyjemnie si je cauje. Czasami zachowuj si
tak paskudnie... a jednak nadal tu jeste.
Dlaczego ci to dziwi? Mwiam ci, e nie
zamierzam od ciebie odej.
640
ciga brwi.
Mwisz mi to wszystko, gdy tymczasem
wyciganie z ciebie informacji to prawdziwy koszmar.
Naprawd?
Sam wiesz, e tak.
Dlaczego jestem otwarty? Nie wiem. Moe to
przez ten widok na tamtym parkingu... ty prawie nieywa?
Przez fakt, e zostan ojcem. Nie wiem. Mwia,
e chcesz wiedzie, a ja nie chc, aby Elena stawaa midzy
nami. Nie moe. Ona naley do przeszoci, tyle razy ci to
mwiem.
Gdyby nie przystawiaa si do ciebie... nadal
bycie si przyjanili?
To wicej ni jedno pytanie.
Przepraszam. Nie musisz odpowiada. Rumieni
si. I tak dowiedziaam si od ciebie wicej, ni
mogabym si spodziewa.
Jego spojrzenie agodnieje.
Nie, nie sdz, ale od czasu urodzin bya dla mnie
czym w rodzaju niedokoczonej sprawy. Przekroczya
granic, i to mi wystarczyo. Prosz, uwierz mi. Nie
zamierzam si z ni wicej spotyka. Powiedziaa, e to
twoja granica bezwzgldna. To okrelenie rozumiem
mwi z cich szczeroci.
Okej. Odpuszcz teraz ten temat. Moja
podwiadomo oddycha z ulg. Nareszcie!
Dobranoc, Christianie. Dzikuj za t wiele
wyjaniajc bajk na dobranoc. Nachylam si, aby go
pocaowa i nasze usta stykaj si na chwil, kiedy jednak
prbuj pogbi pocaunek, on si odsuwa.
Nie szepcze. Rozpaczliwie pragn si z tob
kocha.
647
Dyskusyjna.
Umiecha si lekko drwico i wraca do jedzenia
omletu.
Mam lepszy pomys.
Naprawd?
Posya mi spojrzenie spod dugich rzs. Szare oczy
mu ciemniej. O rety. Czas najwyszy.
Moemy sprawdzi, jak Elliotowi idzie praca
w naszym domu.
Co takiego? Och! Przypomina mi si, e mielimy to
zrobi przed wypadkiem Raya.
Chtnie.
wietnie. Umiecha si.
Nie musisz pracowa?
Nie. Ros wrcia z Tajwanu. Wszystko poszo
zgodnie z planem.
Sdziam, e to ty masz lecie do Tajwanu.
Prycha.
Ana, bya z szpitalu.
Och.
No wanie, och. A wic dzisiaj zamierzam
spdzi mile czas z moj on. Upija yk kawy.
Mile? Wiem, e w moim gosie sycha nadziej.
Pani Jones stawia przede mn jajecznic,
umiechajc si pod nosem.
Mile. Christian kiwa gow.
Jestem zbyt godna, by dalej flirtowa z moim
mem.
Fajnie widzie, jak jesz mwi cicho. Wstaje,
nachyla si i cauje mnie w gow. Id pod prysznic.
Eee... mog ci umy plecy? pytam z ustami
penymi jajecznicy.
651
Nie. Jedz.
Wychodzc z kuchni, ciga przez gow T-shirt,
pozwalajc mi cieszy si widokiem uminionych ramion
i nagich plecw. Zastygam w poowie ksa. Robi to
celowo. Dlaczego?
Jedziemy
w kierunku pnocnym.
Christian
prowadzi rozluniony. Wanie zostawilimy Raya i pana
Rodrigueza ogldajcych mecz piki nonej na nowym
telewizorze z paskim ekranem. Podejrzewam, e to
Christian go kupi.
Od czasu rozmowy jest bardzo zrelaksowany.
Zupenie jakby zdjto mu z ramion wielki ciar. Cie pani
Robinson nie wisi ju gronie nad nami, moe dlatego,
e postanowiam odpuci. Ale czuj, e jest mi bliszy ni
kiedykolwiek. Moe powodem jest to, e nareszcie mi si
zwierzy. Mam nadziej, e to nie ulegnie zmianie. I troch
si ju pogodzi z tym, e bdziemy mie dziecko. Nie
kupi jeszcze koyski, ale jestem dobrej myli.
Przygldam mu si, gdy prowadzi. Wyglda
swobodnie, modo... seksownie z potarganymi wosami,
w ray-banach, marynarce w prki, biaej lnianej koszuli
i dinsach.
Zerka na mnie i kadzie mi do na udzie.
Ciesz si, e si nie przebraa.
Woyam co prawda dinsow kurtk i buty
na paskim obcasie, ale krtka spdnica zostaa. Kad do
na jego doni.
Zamierzasz dalej mnie tak drani?
Moe. Umiecha si.
Dlaczego?
Dlatego, e mog. Umiech ma chopicy.
Kady kij ma dwa koce szepcz.
652
cierpko.
Marszcz brwi.
Och?
Milczy przez chwil, jakby way co w mylach,
po czym bierze gboki oddech.
Kiedy miaem dwadziecia jeden lat, Linc stuk
on na kwane jabko. Zama jej szczk, lew rk
i cztery ebra za to, e pieprzya si ze mn. Jego wzrok
twardnieje. A teraz si dowiaduj, e wpaci kaucj
za czowieka, ktry prbowa mnie zabi, porwa moj
siostr i skopa on. Mam do. Uwaam, e nadszed czas
zapaty.
Bledn. O kurwa.
Celna uwaga, panie Grey szepcz.
Ana, na og nie kieruj si chci zemsty, ale
tego nie mog mu podarowa. To, co zrobi Elenie... C,
powinna bya wnie oskarenie, nie zrobia tego jednak.
Jej sprawa. Ale z Hydeem to ju mocno przegi.
Zamierzam go zmiady, rozwali mu firm na kawaki
i sprzeda temu, kto oferuje najwysz cen. Puszcz go
z torbami.
Och...
Poza tym Christian umiecha si drwico sami
niele na tym zarobimy.
Patrz w ponce szare oczy, ktre nagle agodniej.
Nie chciaem ci przestraszy szepcze.
Nie przestraszye kami.
Unosi brew.
Po prostu mnie zaskoczye szepcz, po czym
przeykam lin. Christian potrafi by naprawd grony.
Cauje mnie lekko w usta.
Zrobi wszystko, aby zapewni ci bezpieczestwo.
659
670
EPILOG
Wielki Dom, maj 2014
Le na kocu piknikowym i wpatruj si
w bezchmurne, bkitne letnie niebo. Oprcz nieba widz
take polne kwiaty oraz wysok zielon traw. Promienie
popoudniowego soca ogrzewaj mi skr, koci,
brzuch... rozluniam si. Ale mi dobrze... Rozkoszuj si
t chwil, chwil spokoju, chwil stuprocentowego
zadowolenia. Powinnam mie wyrzuty sumienia, e czuj
t rado, to spenienie, ale nie mam. Zycie tu i teraz jest
cudowne, nauczyam si je docenia i y chwil, tak jak
mj m. Umiecham si, gdy w mojej gowie pojawiaj
si wspomnienia z minionej nocy w naszym mieszkaniu
w Escali...
***
Witki pejcza w zmysowym tempie przelizguj si
po moim zaokrglonym brzuchu.
Ju wystarczy, Ano? Christian szepcze mi
do ucha.
Och, prosz. Pocigam za kajdanki. Stoj
w pokoju zabaw przytwierdzona do krzya. Oczy mam
zasonite.
Poladki mnie piek od sodkich smagni pejczem.
Prosz co?
api gono powietrze.
Prosz, prosz pana.
Christian kadzie do na piekcej skrze i gadzi j
delikatnie.
671
Jeste pewny?
Tak. Ana, porzu ten pomys. Nie chc, aby moj
crk kalaa moja przeszo.
Okej. Przepraszam. Cholera... Nie chc go
denerwowa.
Tak ju lepiej. Przesta prbowa to naprawia
burczy. Zmusia mnie do przyznania, e j kochaem,
zacigna mnie na jej grb. Wystarczy.
O nie. Obracam si na jego kolanach i ujmuj jego
twarz w donie.
Przepraszam. Naprawd. Nie bd na mnie zy,
prosz. Cauj kcik jego ust. Po chwili pokazuje palcem
na drugi kcik, a ja umiecham si i te go cauj. Pokazuje
na nos. Cauj. Umiecha si szeroko i kadzie donie
na moich poladkach.
Och, pani Grey, i co ja mam z pani zrobi?
Jestem pewna, e co wymylisz mrucz.
Christian odwraca si nagle i popycha mnie na koc.
A moe zrobi to teraz? szepcze z lubienym
umiechem.
Christian!
Nagle rozlega si gony pacz Teda. Christian
niczym pantera zrywa si z koca i biegnie w stron, skd
dochodzi ten dwik. Ruszam za nim, ale wolniej. Prawd
mwic, nie przejmuj si tym tak bardzo jak Christian to
nie by pacz, na ktrego dwik wbiegaabym na gr,
pokonujc po dwa stopnie naraz.
Christian koysze Teddyego w ramionach. Nasz
chopczyk aonie pacze i pokazuje na ziemi, gdzie le
resztki jego loda, roztapiajc si i brudzc traw.
Spad mu mwi ze smutkiem Sophie. Daabym
mu swojego, ale zdyam ju zje.
681
sobie na biodrze.
Sophie, gdzie Gail?
Bya w duym domu.
Zerkam na Christiana. Jego umiech zrobi si
sodko-gorzki i zastanawiam si, o czym teraz myli.
Tak dobrze sobie z nim radzisz mwi cicho.
Z tym malcem? Targam Tedowi wosy. Tylko
dlatego, e mam ju wpraw z Greyami. Umiecham si
drwico do ma.
mieje si.
O tak, to prawda, pani Grey.
Teddy wierci si na rkach Christiana. Teraz ma
ochot i, mj may uparciuch. Bior go za jedn rczk,
a tata za drug i robimy hutawk. Sophie biegnie wesoo
przed nami.
Macham do Taylora, ktry ma wyjtkowo dzie
wolny i siedzi przed garaem w dinsach i biaym
podkoszulku, majstrujc przy starym motocyklu.
***
Zatrzymuj si pod drzwiami do pokoju Teda
i sucham, jak Christian mu czyta. Jam jest Lorax! Mwi
w imieniu drzew...
Kiedy zagldam do rodka, Teddy mocno pi,
a Christian dalej czyta. Na mj widok zamyka ksik.
Przykada palec do ust i wcza elektroniczn niani.
Poprawia Tedowi koderk, dotyka jego policzka, a potem
prostuje si i wychodzi na paluszkach. Trudno si z niego
nie mia.
Na korytarzu Christian bierze mnie w ramiona.
Boe, kocham go, ale jest super, kiedy w kocu
683
688
ODCIENIE CHRISTIANA
PIERWSZE BOE NARODZENIE SZAREGO
Sweter mnie gryzie i pachnie nowoci. Wszystko
jest nowe. Mam now mamusi. Jest lekarzem. Ma
stetoskop, ktry mog sobie wsadzi do uszu i posucha
swojego serca. Jest mia i si umiecha. Cay czas si
umiecha. Zby ma mae i biae.
Chcesz mi pomc w ubieraniu choinki,
Christianie?
W pokoju z duymi kanapami stoi dua choinka.
Dua. Widziaem ju takie. Ale w sklepach. Nie w domu,
gdzie s kanapy. W moim nowym domu jest duo kanap.
Nie tylko jedna. Nie brzowa i brudna.
Prosz, zajrzyj.
Moja nowa mamusia pokazuje mi pudeko. Peno
w nim bombek. Mnstwo adnych, byszczcych bombek.
To ozdoby choinkowe.
O-zdo-by. O-zdo-by. Moja gowa wypowiada to
sowo. O-zdo-by.
A to... urywa i wyjmuje sznur z maymi
kwiatuszkami. To s lampki. Najpierw lampki, a potem
moemy wiesza bombki.
Wsuwa mi palce we wosy. Nieruchomiej. Ale
lubi, jak to robi. Lubi by blisko Nowej Mamusi. adnie
pachnie. Czystoci. I dotyka tylko moich wosw.
Mamo!
On to woa. Lelliot. Jest duy i gony. Bardzo
gony. On mwi. Cay czas. Ja w ogle nie mwi. Nie
mam sw. Sowa mam w gowie.
Elliot, skarbie, jestemy w salonie.
689
693
POZNAJCIE SZAREGO
Poniedziaek, 9 maja, 2011
Jutro mwi, odprawiajc Claudea Bastillea
stojcego w progu mego gabinetu.
Golf w tym tygodniu, Grey. Bastille umiecha
si arogancko, wiedzc, e ma zapewnion wygran.
Patrz na niego gniewnie, gdy odwraca si
i wychodzi. Jego ostatnie sowa s dla mnie niczym sl
na rany, poniewa cho rano bardzo si staraem, mj
osobisty trener skopa mi tyek. Bastille to jedyna osoba,
ktrej pozwalam wygrywa, a teraz chce mnie jeszcze
dobi na polu golfowym. Nie znosz golfa, ale tyle spraw
firmowych zaatwia si na fairwayach, e musz jako
wytrzyma te lekcje... I cho niechtnie, musz przyzna,
e Bastille jest dobrym nauczycielem.
Gdy przygldam si panoramie Seattle, dopada mnie
znajome znuenie. Mj nastrj jest rwnie kiepski jak
pogoda. Kolejne dni niczym si od siebie nie rni
i przydaoby mi si troch rozrywki. Pracowaem cay
weekend, a teraz, w czterech cianach gabinetu, zaczyna
mnie nosi. Nie powinienem tak si czu, nie po kilku
walkach z Bastilleem. Ale si czuj.
Marszcz brwi. Prawda jest taka, e jedyne,
co ostatnio przykuo moj uwag, to decyzja o wysaniu
dwch frachtowcw z towarem do Sudanu. A wanie
Ros ma do mnie zadzwoni i przekaza dane. Czemu to tak
dugo trwa? Chcc si dowiedzie, w co ona sobie
pogrywa, zerkam na swj grafik i sigam po telefon.
O
Chryste!
Musz
przetrzyma
wywiad
z nieustpliw pann Kavanagh. Dla studenckiej gazety
694
S
pikne.
Zwyczajno
zmieniaj
w nadzwyczajno mwi z rozmarzeniem, zachwycona
moimi obrazami.
Profil ma delikatny zadarty nos, mikkie, pene
usta a jej sowa dokadnie odzwierciedlaj moje uczucia.
Zwyczajno zmieniaj w nadzwyczajno. Celna
uwaga. Panna Steele jest bystra.
Przyznaj jej racj i patrz, jak po raz kolejny
oblewa si rumiecem. Gdy siadam naprzeciwko niej,
prbuj powcign myli.
Wyjmuje z wielkiej torby zoon kartk i cyfrowy
dyktafon. Cyfrowy dyktafon? A nie znikny one razem
z kasetami VHS? Chryste ale z niej niezdara. Dwa razy
upuszcza to cholerstwo na mj stolik Bauhausu. Wida,
e nigdy tego nie robia, ale z jakiego niewytumaczalnego
powodu bawi mnie to. W normalnych okolicznociach taka
niezdarno cholernie mnie wkurza, ale teraz skrywam
umiech pod palcem wskazujcym i opieram si pokusie
wczenia dyktafonu samemu.
Gdy zaczyna si denerwowa coraz bardziej,
697
mi si to.
Zostaam oddelegowana. Kate jest chora mwi
cicho.
To wiele wyjania.
Rozlega si pukanie do drzwi i na progu staje
Andrea.
Panie Grey, przepraszam, e przeszkadzam, ale
za dwie minuty ma pan kolejne spotkanie.
Jeszcze nie skoczylimy, Andreo. Odwoaj,
prosz, to spotkanie.
Andrea waha si, wpatrujc si we mnie. Rzucam jej
gniewne spojrzenie. Jazda mi std! Natychmiast! Jestem
zajty. Andrea oblewa si psowym rumiecem, ale szybko
bierze si w gar.
Oczywicie, panie Grey bka, po czym zamyka
za sob drzwi.
Ponownie kieruj swoj uwag na to intrygujce,
frustrujce stworzenie, ktre siedzi na mojej kanapie.
Na czym skoczylimy, panno Steele?
Ja naprawd w niczym nie chc panu
przeszkadza.
O nie, maleka. Teraz moja kolej. Chc si
dowiedzie, czy za tymi piknymi oczami kryj si jakie
tajemnice.
Chciabym dowiedzie si czego na pani temat.
Dla wyrwnania rachunkw. Gdy przyciskam palce
do ust, ona to widzi i przeyka lin. Cieszy mnie myl,
e nie jest odporna na mj czar.
Niewiele tego jest mwi. Rumieniec wraca.
Oniemielam j. Dobrze.
Co ma pani w planach po ukoczeniu studiw?
Wzrusza ramionami.
706
709
***
Sobota, 14 maja, 2011
Anastasia Rose Steele
Data urodzenia: 10.09.1989 r. Montesano, WA
Adres: 1114 SW Green Street, Apartment 7, Haven
Heights, Vancouver, WA 98888
Telefon komrkowy: 360 959 4352
Nr ubezpieczenia zdrowotnego: 987-65-4320
Rachunek bankowy: Wells Fargo Bank, Vancouver, WA
98888 Nr rachunku: 309361: saldo 683,16 $
Zawd: Studentka WSU Wydzia Humanistyczny
specjalizacja: j... angielski
rednia ocen: 4.0
Wczeniejsza edukacja: Montesano JR-SR High School
Wynik maturalny: 2150
Zatrudnienie: Sklep elazny U Claytona NV Vancouver
Drive, Portland, OR (na p etatu)
Ojciec: Franklin A. Lambert Ur. 1.09.1969, zm.
11.09.1989
Matka: Carla May Wilks Adams Ur. 18.07.1970
M Frank Lambert 1.03.1989, owdowiaa 11.09.1989
M Raymond Steele 6.06.1990, rozwiedziona
12.07.2006
M Stephen M. Morton 16.08.2006, rozwiedziona
31.01.2007
M Robbin (Bob) Adams 6.04.2009
Przynaleno polityczna: nie stwierdzono
Wyznanie: nie stwierdzono
Orientacja seksualna: nieznana
Zwizki: Na chwil obecn nie stwierdzono
710
Odwiedzaem
wydzia
rolniczy
WSU
w Vancouver kami. Tak naprawd to przyjechaem tu
do pani, panno Steele.
Rumieni si.
Finansuj badania dotyczce podozmianu
i gleboznawstwa. Przynajmniej to jest prawda.
To wszystko stanowi cz paskiego planu
nakarmienia wiata? Umiecha si lekko.
714
na mnie dziaa.
Jak praca nad artykuem? pytam, liczc, e nieco
si rozluni.
Podnosi wzrok i umiecha si z ulg. Nareszcie.
To nie ja go pisz, lecz Katherine. Panna
Kavanagh. Moja wsplokatorka. wietnie jej idzie. Jest
redaktorem naczelnym gazety i bya zaamana tym, e nie
moga sama przeprowadzi tego wywiadu.
To najdusze zdanie, jakie wypowiedziaa do mnie,
odkd si poznalimy. A i tak mwia o kim innym, nie
o sobie. Interesujce.
Martwi si jedynie, e nie ma adnych paskich
oryginalnych zdj dodaje.
Nieustpliwa panna Kavanagh chce zdj. Da si to
zaatwi. Dziki temu bd mg spdzi wicej czasu
z urocz pann Steele.
O jakiego rodzaju zdjcia jej chodzi?
Przyglda mi si przez chwil, po czym krci gow.
C, jestem w okolicy. Moe jutro... Mog
zosta w Portland. Pracowa w hotelu. Moe pokj
w Heathmanie. Taylor bdzie musia mi przywie laptopa
i jakie ciuchy. Albo Elliot. Chyba e si szlaja, co jest jego
normalnym weekendowym zachowaniem.
Wziby pan udzia w sesji zdjciowej? Nie
potrafi ukry zdziwienia.
Kiwam gow. Zdziwiaby si, co gotw jestem
zrobi, aby spdzi z tob wicej czasu. Prawd mwic,
sam si dziwi.
Kate bdzie zachwycona. O ile oczywicie
znajdziemy fotografa. Umiecha si, a jej twarz
rozpromienia si niczym letni wit. Chryste. Jest
niesamowita.
718
721
To tyle... na razie.
Dzikuj, dzikuj, dzikuj za przeczytanie.
E L James
722
Przypisy
[1] W. Shakespeare, Krl Lear, prze. S. Baraczak.
723