Professional Documents
Culture Documents
LUDZIE
i SNY
tłumaczył Marian Młynarczyk
LIMBUS
BYDGOSZCZ 1992
tytuł oryginału
PSYCHIC DREAMING
A Parapsychologist's Handbook
Copyright © 1991 Loyd Auerbach. Ali rights reserved.
This edition published by arrangement with Warner Books, Inc.,
New York
Copyright © for the Polish edition by Publishing House
Limbus Ltd., Bydgoszcz 1992
ilustracja na okładce Hans-Peter Dimke
redaktor
Adam Kowalski
redaktor techniczny Piotr RóŜański
ISBN 83-85475-11-7
Dom Wydawniczy
LIMBUS spółka z o.o., Bydgoszcz 1992
.Oi
Pamięci D. Scotta Rogo i Alexa Tanousa
Jako pisarz, parapsycholog i przyjaciel,
Scott wywarł niezwykły wpływ
na moje Ŝycie zawodowe,
moje podejście do parapsychologii
i pragnienie pisania dla czytelników.
Jako psycholog i naukowiec,
takŜe Alex wpłynął
na moje profesjonalne spojrzenie.
Ponadto pomógł mi doświadczyć rzeczy,
które ludzie nazywają parapsychicznymi.
Głęboko odczuwam Wasza stratę
-iiflł.1
J
Spis treści
Wprowadzenie .................... 9
Rozdział 1. W TWOICH SNACH .......... 15
Rozdział 2. INNE KRAINY, INNE CZASY, INNE SNY 33 Rozdział 3. CO TO ZNACZY:
PARAPSYCHICZNY? 47 Rozdział 4. MROCZNE SNY: KOSZMAR ZA DNIA
I W NOCY ............... 59
Rozdział 5. SNY, MARZENIA I ZWIĄZKI MIĘDZY
CIAŁEM A UMYSŁEM ......... 71
Rozdział 6. ŚWIADOMOŚĆ PODCZAS MARZENIA
SENNEGO - JASNE SNY ........ 83
Rozdział 7. SEN O PRZEBYWANIU POZA CIAŁEM 95 Rozdział 8. ŚNIENIE
TELEPATYCZNE
....... 107
Rozdział 9. SNY O PRZESZŁOŚCI ......... 119
Rozdział 10. SNY O TERAŹNIEJSZOŚCI ....... 127
Rozdział 11. SNY O PRZYSZŁOŚCI ......... 137
Rozdział 12. PSI, SNY PARAPSYCHICZNE I KILKA
TEORII NA TEN TEMAT ........ 161
Rozdział 13. PRACA PODCZAS SNU I ZWIĄZKI POMIĘDZY ŚNIĄCYMI .......... 177
Rozdział 14. TRZY WYWIADY Z BADACZAMI SNU 195 Rozdział 15. PRACA NAD SNAMI I
PRZEśYCIAMI
PARAPSYCHICZNYMI ......... 219
Rozdział 16. WYŚNIONE WNIOSKI ......... 223
Dodatek ....................... 227
Bibliografia ...................... 233
V
J*
ii r
fe;
Wprowadzenie
DLACZEGO WŁASNE TA KSIĄśKA?
9
Jednym z pytań, jakie często zadaje się parapsychologom (i oczywiście psychologom)
a zarazem
pytaniem jakby wykraczającym poza zakres ich specjalizacji jest: „Coś mi się śniło,
czy mógłbyś mi to
wytłumaczyć?" Na ogół teŜ trzeba pytanie to uzupełnić kolejnym: „Czy sen się
sprawdzi?"
Wielu ludzi doświadcza zjawisk, które nazywamy paranormalnymi, ale znacznie
więcej, włączając w to
sceptyków, jest zafascynowanych nadzwyczajnym światem naszych snów. Chcemy
wiedzieć,
dlaczego śnimy pewne rzeczy, co one znaczą, w jaki sposób moŜemy kontrolować sny,
czy się
sprawdzą, bądź teŜ czy juŜ się sprawdziły. Na rynku jest wiele ksiąŜek dotyczących
tej problematyki:
od senników, przez podręczniki, do' materiałów stanowiących ścisłe wyniki badań
naukowych z
zakresu psychologii czy neuropsychiatrii. Są teŜ ksiąŜki omawiające zagadnienie
snu od strony para-
psychologicznej a takŜe takie, które zajmują się powiązaniami między snem a
konkretnymi zjawiskmi
para-psychicznymi, takimi jak np. telepatia. Nigdzie jednak nie moŜna trafić na
ksiąŜkę, która w
sposób wyczerpujący omawiałaby moŜliwości jakie psychika otrzymu-
10
LOYD AUERBACH
je we śnie, i która umoŜliwiałaby praktyczne wykorzystanie takich informacji.
W tej ksiąŜce omówię szczegółowo zjawisko, określane skrótem ESP — który oznacza
spostrzeganie
poza-zmysłowe.
Aby pokusić się o zrozumienie tego, w jaki sposób informacje parapsychiczne
pojawiają się w snach,
w jakiej formie, i jaki sposób ich interpretacji jest najwłaściwszy, musimy bliŜej
przyjrzeć się samemu
zjawisku snu i procesów sennych w mózgu. śeby prześledzić rodzaje właściwości
parapsychicznych
trzeba przestudiować róŜne przeŜycia senne, uŜywając metod stosowanych przez
współczesnych
parapsychologów. Przy okazji zajmiemy się teŜ informacjami, jakie mogą pojawiać
się podczas
naszych snów.
W rzeczy samej, jak dotąd nie wiemy czym naprawdę są sny. Istnieje ogromna ilość
pomysłów,
hipotez, teorii, przypuszczeń, które co najwyŜej, mogą wydawać się bardziej
prawdopodobne od
innych. Wszystko to jednak nie bardzo się sprawdza, np. jako metoda naukowa.
Właściwie
powinniśmy stwierdzić, Ŝe w świecie snu więcej jest stref ciemnych, niewyjaśnionych
niŜ poznanych.
Ale to zrozumiałe, skoro nawet nie wiemy dokładnie w jaki sposób funkcjonuje nasz
mózg.
Niewiadoma ta istnieje teŜ niezaleŜnie od tego, czy nasz mózg nazwiemy umysłem,
czy
świadomością.
Nie mówię tutaj oczywiście, o obiektywnym świecie snu — takim, przez który rozumiemy
np. „senne"
wierzenia róŜnych kultur, rozmaite zapierające dech w piersi historie na temat osób
aktywnych we
śnie,
Ludzie i sny $$
czy teŜ kolejne opowiastki w typie Koszmaru z ulicy Elm. Opowiem natomiast o takim
świecie snu, jaki
nosi w sobie kaŜdy — i o tym, w jaki sposób odnieść ten świat do naszej
rzeczywistości.
Zakłada się, Ŝe Ŝycie codzienne, stresy jakie przeŜywamy, mają wpływ na nasze sny.
Ale czy zarazem
sny wywierają wpływ na nasze Ŝycie? Jeśli tak, to jaki? I co zrobić z tymi dziwnymi,
tajemniczymi
„obrazami", które raz na jakiś czas pojawiają się w naszych snach? Jak to moŜliwe,
Ŝe dwóch ludzi ma
identyczny sen w tym samym czasie? W jaki sposób ktoś moŜe doświadczyć wpływu innej
śniącej
osoby? Jak to moŜliwe, Ŝe ktoś śni o sprawach, które jeszcze się nie wydarzyły?
I jak zachować się
wobec snów o miejscach, w których nie byliśmy nigdy przedtem, a które, po bliŜszym
sprawdzeniu,
okazały się być miejscami istniejącymi rzeczywiście?
Czy istnieją odpowiedzi na te pytania? Znalezienie ich jest celem tej ksiąŜki.
Niektóre osoby od czasu do czasu śnią o faktach z przeszłości, teraźniejszości lub
przyszłości a są to
fakty wykraczające poza ich wiedzę. Tego rodzaju przeŜycia wydają się wskazywać
na powiązania
między ludźmi a środowiskiem, gdzie mamy do czynienia z informacją zdobytą bez
pośrednictwa
podstawowych zmysłów czy otrzymaną w wyniku rozumowania dedukcyjnego. Ten rodzaj
doświadczeń J. B. Rhine nazwał spostrzeganiem pozazmysłowym (ESP), co lokuje takie
doświadczenia w sferze parapsychologii.
Parapsychologia, to nauka badająca wspom-
12
LOYD AUERBACH
niane wyŜej, a takŜe innego typu powiązania między umysłem człowieka a środowiskiem
w jakim Ŝyje
i— powiązania, jakich nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć w oparciu o całą dostępną
nam dzisiaj
wiedzę.
Pracując nad tą ksiąŜką przeprowadziłem wywiady z osobami reprezentującymi róŜne
dziedziny nauki,
aby ukazać jak najpełniejszy obraz powiązań pomiędzy snami a przeŜyciami
parapsychicznymi.
Dlatego teŜ, cokolwiek przeczytacie w tej ksiąŜce o zjawiskach para-psychicznych,
jak równieŜ o
snach, będzie oparte o rzetelny fundament obecnej wiedzy, zwłaszcza tej, która
dotyczy zasad
funkcjonowania mózgu. ChociaŜ jak dotąd, wiedza ta jest i tak jeszcze bardzo
ograniczona.
'Obciąłbym tu dodać coś waŜnego. Ludzie, którzy traktują przeŜycia parapsychiczne
jak coś
nierzeczywistego lub poboŜne Ŝyczenia tych, którzy próbują uciec od
rzeczywistości, nie będą chyba
w stanie niczego zrozumieć z tego dopiero odkrywanego, tajemniczego świata. Na
przeszkodzie
zrozumieniu stanie im brak dobrej woli, uniemoŜliwi pójście drogą wiodącą do tej
sfery
parapsychologii, której dzisiaj jeszcze nie potrafimy zadowalająco wyjaśnić.
Dlatego mam nadzieję, Ŝe doświadczenie parapsychiczne, którego nawet sceptyk moŜe
zaznać we
śnie, stanie się punktem wyjścia do zmiany nastawienia wobec tej bardzo rozległej
sfery zjawisk. Mam
teŜ nadzieję, Ŝe ta ksiąŜka okaŜe się pomocna w demistyfikacji pewnych wyobraŜeń
o, Ŝe tak powiem
„duchowej" stronie para-normalności. Ludzie nie ukrywają swego lęku przed duchami,
mają tendencję
do skrywania swych doznań
Ludzk i sny
13
parapsychicznych, zapominania ich, ignorowania. PrzeŜywają teŜ frustrację z powodu
niedoinformowania i niekiedy po prostu boją się. CóŜ, zobaczymy czy uda mi się
chociaŜ w małym
stopniu dopomóc im w zrozumieniu tych zjawisk Spróbujmy tutaj odpowiedzieć sobie
na pytanie, w
jaki sposób informacje parapsychi-czne dostają się i wydostają ze snów, co moŜemy
zrobić z nimi i jak
wykorzystać informacje zdobyte w ten sposób.
Śnij razem ze mną...
l
l
Rozdział l
W TWOICH SNACH
Podczas procesu przypominania sny stają się czarno-biale.
(Odpowiedź doktora Keitha Harary na pytanie: czy ludzie śnią sny kolorowe, czy
czarno-białe.)
l
Obudziłem się rano, rozbity jak zwykle, tylko częściowo coś pamiętając. Wiedziałem,
Ŝe śniłem o
czymś, ale nie bardzo wiedziałem o czym. Budzik wyrwał mnie ze snu i sprawił, Ŝe
pozostały mi
zaledwie niejasne skojarzenia.
lak więc, jaki mamy poŜytek ze snów skoro ich nie pamiętamy? A jeśli nawet ćwiczymy
się w ich
zapamiętywaniu, cóŜ dobrego nam przyniosą? MoŜemy odwołać się do mnóstwa ksiąŜek,
interpretujących przeŜycia senne, traktujących o ich znaczeniu. Ale czy nasze sny
są tylko symbolami,
szczątkami przeŜyć wymagającymi mniej czy bardziej dogłębnej analizy. Czy teŜ, od
czasu do czasu
przeŜywamy w nich chwilę prawdy?
Sny wydają się być przedłuŜeniem naszego Ŝycia codziennego. Być moŜe? Ale spróbuję
udowodnić,
Ŝe mogą być teŜ czymś zupełnie innym. Sny równie dobrze mogą być potęŜnym złoŜem
informacji,
mającym swe
15
16
LOYD AUERBACH
źródło w twórczej sferze naszej osobowości. W świecie zewnętrznym, nośnikiem tych
informacji są
nasze uzdolnienia parapsychiczne, które moŜemy porównać do pojazdu mechanicznego.
Jest jednak
w snach wiele elementów, o których mamy tak samo nikłe pojęcie, jak o pracy naszego
mózgu.
A co wiemy o naszych snach?
Sny, które pamiętamy nazywamy manifestującymi. Są to normalne sny i marzenia senne,
które
odciskają się w naszej świadomości. Znam ludzi, którzy byli w stanie wyćwiczyć się
w doskonałym ich
zapamiętywaniu. Tzw. ukryte sny rozgrywają się na poziomie naszych nieświadomych
myśli i
pragnień. Jasny-nri<**nami nazywamy te, w których śniący jest świadomy, Ŝe śni i
staje się zdolny do
kształtowania swego sennego przeŜycia.
Mamy do czynienia z wieloma czynnikami kształtującymi nasze sny. Przede wszystkim
są to zmysły,
będące oknem na otaczający świat. Kiedy śpimy, przez to okno dociarają do naszej
świadomości
szczątki informacji z zewnątrz. Nawet wtedy, kiedy nasze oczy są zamknięte, nasze
zmysły: słuchu,
powonienia, dotyku — nieustannie pracują (jak równieŜ zmysł smaku w naszych
ustach). Dźwięk
budzika, który was nie zbudził, moŜe stać się we śnie sygnałem telefonicznym,
mimowolne uderzenie
łokciem osoby śpiącej z tobą, moŜe zmienić się w pchnięcie noŜem, zapach wody
kolońskiej lub
perfum moŜe okazać się polem pełnym kwiatów. KaŜdy inny dodatkowy dźwięk, taki jak
rozmaite
domowe hałasy, woda spływająca w kaloryferach, kot
W twoich snach 17
pies kręcący się gdzieś w pobliŜu, mogą stymulować nasze sny. Jakkolwiek ma to
znacznie mniejszy
wpływ na sen niŜ bogate i dostępne w kaŜdej chwili złoŜa naszej pamięci.
Oczywiście, codzienne konflikty i stresy mogą być przenoszone do snów, w których
staramy się
odnaleźć właściwe dla nich rozwiązanie. Konflikt mający miejsce w pracy moŜe mieć
ciąg dalszy we
śnie, aŜ do momentu jakiegoś rozstrzygnięcia.
Kino, telewizja, literatura takŜe mają wpływ na nasze sny. IleŜ razy słyszałeś od
róŜnych osób, Ŝe
oglądany horror moŜe się przyśnić w nocy?
Inną formą czynników stymulujących sen z zewnątrz są informacje przeniesione drogą
transmisji
parapsychi-cznych. Jeśli jesteśmy zdolni do odbierania informacji od innych osób
lub ze środowiska
sposobem telepatycznym, moŜemy załoŜyć, Ŝe ma to wpływ na nasze marze^ nią senne.
Parapsychologowie stwierdzili, Ŝe jeśli świadomie wierzymy lub nie wierzymy w
parapsychiczne
właściwości, to jesteśmy w stanie rozwijać lub hamować ich rozwój. Tak więc sceptycy
znacznie
utrudniają przepływ informacji do mózgu sposobem paranormalnym. Lecz podczas snu,
w którym te
trudności nie istnieją, mamy do czynienia ze swobodnym przepływem informacji,
mogącym
kształtować treść snu. Tego rodzaju informacje są jednak na ogół nieuporządkowane
i bardzo często
toną w pamięci, mieszając się ze sprawami, o których juŜ zapomnieliśmy.
Innym źródłem, równie nieuporządkowanym, moŜe stać się ogromny zasób faktów z
przeszłości.
Gromadzi-
18
LOYD AUERBACH
my teŜ w^sobie ogromną ilość wspomnień, przeŜyć, które świadomość nasza
wykorzystuje, a które
zdawałoby się, odeszły głęboko w niepamięć. Nasze zmysły nieustannie penetrują
środowisko,
podczas gdy nasz umysł koncentruje się na poszczególnych sprawach. Naprawdę nie
jesteśmy
świadomi rozpiętości naszej pamięci, tego wszystkiego co nasze uszy słyszą, oczy
widzą, a co jest
wykorzystywane w procesie śnienia lub postępowaniu intuicyjnym. Ponadto wydaje
się, Ŝe
wykorzystywanie tego rodzaju informacji, napływających z podświadomości ma za
zadanie
złagodzenie wrodzonej (zakorzenionej?) cenzury, działającej nieustannie, nawet
podczas snu. Według
niektórych naukowców instynk-to^e impulsy płynące spod powierzchni świadomości,
jak i impulsy
„zwierzęce" mogą przenikać tą drogą.
W czasie procesu sennego długość snu moŜe być określona w odpowiedni sposób.
Proporcje trwania
marzenia sennego i snu zmieniają się nieustannie od dzieciństwa do starości.
Marzenia senne u
niemowląt to 50-80% długości ich zwykłego snu, u dzieci: około 30-40%, a u
dorosłych: 20-30%.
Zatem w miarę dorastania umysł wypełniany jest informacjami i potrzeba śnienia
(napływanie
podświadomych impulsów) zmniejsza się do 20% czasu snu. W tej sytuacji naleŜałoby
raczej mierzyć
czas zapamiętywanego śnienia, aniŜeli jego rzeczywistą długość. Kiedy wchodzimy
w stan snu zwany
REM, zaczynamy mieć marzenia senne. Czy potrafilibyśmy śnić bez tego wszystkiego?
Wiemy równieŜ, Ŝe marzenia senne są niezbędnym elementem naszego zdrowia
psychicznego. Jak
wykazu-
f
W twoich snach 19
ją badania, brak snu moŜe spowodować halucynacje i przywidzenia. Nie mamy jeszcze
jednoznacznych wyników badań dotyczących tych, którzy byli pozbawieni stanu REM
podczas snu.
Marzenia senne są bardzo waŜnym czynnikiem wpływającym na funkcję twórczą naszego
mózgu.
Wielu ludzi — takich jak naukowcy, artyści, pisarze, biznesmeni — doświadcza snów
rzucających
światło na ich problemy, których nie zdołali rozwiązać podczas długich godzin
aktywnej, świadomej
pracy. Świadczy nawet o tym powiedzenie „idę to przespać". Mamy równieŜ konkretne
przykłady z
historii; weźmy choćby Roberta Louisa Stevensona i jego „wyśnioną" opowieść o
doktorze Jekyllu i
panu Hyde czy Fryderyka Kekule'a i jego strukturę benzoesanu zaczerpniętą ze snu.
No, ale nie
spodziewajmy się raczej, Ŝe tym sposobem moglibyśmy skonstruować maszynę do szycia
marki
Singer.
Zygmunt Freud tłumaczył sny jako spełnienie pragnienia; nasze głęboko skrywane
uczucia,
nieświadome Ŝądze i konflikty ujawniają się we śnie. Freud i wielu po nim, wierzył
Ŝe utajone
pragnienia mogą być tak silne i przeraŜające, iŜ psychika broni się przed nimi i
odsuwa je daleko poza
świadomość. Podstawą freudo-wskiej teorii snu był symbolizm; rzeczy śnione naleŜy
traktować jako
zespół symboli. Pojawiająca się we śnie postać lub przedmiot moŜe reprezentować
wiele elementów.
Najintensywniejsze emocje mogą przybrać formę wyobraŜeń mało waŜnych i bez
znaczenia.
Freudowska analiza snu, podobnie jak jego psychoanaliza procesów iwyobraŜeniowo-
skoiarzeniowych, czerpała z seksual-
20
LOYD AUERBACH
nych procesów zachodzących w człowieku i często symbole te (które słuŜyły do
interpretacji snów)
Freud odnosił do wszystkich badanych.
Z drugiej strony Karol Jung wierzył, Ŝe nie moŜna ograniczać się do sztywnej ramy
ustalonych
symboli, z wyjątkiem kilku stereotypowych marzeń sennych. Twierdził, Ŝe naleŜy
rozpatrywać sny
indywidualnie i badać pacjenta przez pewien czas w celu odczytania i
skategoryzowania
pojawiających się we śnie symboli. Wielu naukowców pracujących nad snem poszło w
jego ślady.
Jednym z podstawowych problemów pojawiających sig przy badaniu snów jest wtórna
praca
świadomości, czyli jej tendencja do analizowania zapamiętanego snu i układania go
w logiczną całość.
I my stajemy wobec tej trudności z naszymi własnymi przeŜyciami parapsychicznymi.
Kiedy
wyobraŜenie para-psychiczne lub szczątek informacji dociera do naszego umysłu,
momentalnie
próbujemy to wyjaśnić i wpasować w kategorie zdrowego rozsądku. JeŜeli umysł nasz
otrzyma nagle
obraz czegoś nieznanego, wydaje nam się, Ŝe musimy porównywać go z czymś znanym
i
zrozumiałym, zamiast traktować jako wartość samą w sobie. Przejawiając skłonności
do symbolicznej
interpretacji przeŜyć z naszej przeszłości zapominamy, Ŝe informacje otrzymane
drogą
parapsychiczną często odnoszą się do jakiegoś nowego doświadczenia. Rozpatrując
nowe informacje
w starych kategoriach, pozbawiamy się moŜliwości pełnego ich zrozumienia.
WciąŜ dyskusyjny jest problem marzeń sennych i sta-
t
W twoich snach 21
u REM oraz ich roli w naszym Ŝyciu. Badania prowadzone nad związkami pomiędzy nimi
przyniosły
nowe, cenne informacje, ale ich interpretacja ciągle nastręcza sporo trudności.
Powszechnie znany jest fakt, Ŝe organizm ludzki przechodzi przez trzy lub cztery
fazy snu, podczas
których mózg i ciało pozostają we względnym spokoju. Doktor Stefan LaBerge oddziela
te fazy od
innych i określa je jako uśpiony stan organizmu. Kiedy stan spokojnego marzenia
mija, kolejno
przechodzimy przez fazy następne. REM charakteryzuje się przede wszystkim
gwałtownymi ruchami
gałek ocznych, wskazującymi na wzmoŜoną aktywność mózgu. Dodatkowo mamy do
czynienia z
nieznacznym i czasowym paraliŜem kończyn, nieregularnym biciem serca, nierównym
oddechem. W
tym stanie, nazywanym przez LaBerge'a snem aktywnym, przeŜywamy marzenia senne.
Bardzo
często mózg wykazuje wówczas większą aktywność niŜ na jawie.
Wszystkie ssaki, z niewielkimi wyjątkami, doświadczają stanu REM. Natomiast trudno
jest stwierdzić z
całkowitą pewnością, czy zwierzęta mają marzenia senne, gdyŜ nie są w stanie ich
opisać ani
odpowiedzieć na nasze pytania. Naukowcy twierdzą, Ŝe istoty ludzkie rozpoczynają
swoje
doświadczenia senne juŜ w łonie matki, będąc w dwudziestym trzecim tygodniu
rozwoju.
Podczas stanu REM, system nerwowy, który pozwala nam kontrolować ciało, jest
zablokowany dla
naszego bezpieczeństwa. Ten chwilowy paraliŜ uniemoŜliwia nam reagowanie zgodnie
z rytmem akcji
rozgrywającej się w marzeniu sennym (chroni nas to od uszkodzeń
22
LOYD AUERBACH
ciała). Z reguły nie trwa długo, choć czasami nieznacznie wydłuŜa się. Jest tu na
miejscu pytanie, czy
kiedykolwiek po przebudzeniu odniosłeś wraŜenie, Ŝe nie moŜesz ruszyć ręką, czy
Ŝe nie czujesz
nogi? Dlatego przypuszczamy, Ŝe lunatycy nie spacerują podczas stanu REM. W stan
REM
wchodzimy godzinę lub dziewięćdziesiąt minut po zaśnięciu i powracamy do niego
kilkakrotnie w ciągu
nocy. Trwanie tej fazy wydłuŜa się za kaŜdym razem i osiąga maksymalną długość nad
ranem.
Dlatego wydaje nam się, Ŝe im dłuŜej śpimy, tym więcej mamy snów.
-; Ciągle pozostaje dyskusyjny problem, jak długo trwa sen? Dowody wskazują, Ŝe
marzenia senne
trwają niemal do momentu, w którym budzimy się. Często mamy wraŜenie, Ŝe akcja
naszych snów
objemuje swym zasięgiem tygodnie, miesiące a nawet lata. Prowadzi nas to do
fałszywego wniosku —
o ile oczywiście wyniki badań są prawidłowe — Ŝe sny zagęszczają czas tak, iŜ minuty
lub godziny
śnienia subiektywnego upływają w ciągu sekund czasu rzeczywistego. LaBerge i inni
naukowcy
twierdzą, Ŝe mechanizm ten jest podobny do techniki stosowanej w filmach,
ilustrującej upływ czasu
— np. ściemnianie obrazu symbolizujące nastanie nocy bądź teŜ przerzucanie kartek
kalendarza
kojarzące się z przemijaniem dni, tygodni, lat.
W jaki sposób naukowcy doszli do tych wniosków? W stanie REM, jak juŜ
powiedzieliśmy, oczy pod
powiekami nieustannie poruszają się. ZałóŜmy, Ŝe przyśnił się nam mecz tenisowy,
w którym jesteśmy
obserwatorem. Generalnie rzecz biorąc, spowoduje to ruch po-
l
W twoich snach 23
dobny do ruchu podczas fazy REM. LaBerge przeprowadził doświadczenie w
komunikowaniu się ze
światem zewnętrznym podczas jasnej fazy snu, kiedy gałki oczne poruszają się we
śnie w określony
sposób i w określonym czasie od momentu zaśnięcia.
W snach przejawiamy tendencję do „przetrawiania" faktów z naszego Ŝycia
codziennego, a nastrój w
jakim kładziemy się spać moŜe wpłynąć na ilość i jakość naszych marzeń sennych które
z kolei mogą
mieć wpływ na nasze smopoczucie następnego dnia — mówi się często, Ŝe ktoś wstał
lewą nogą.
Innymi czynnikami, które stymulują emocjonalną część naszego snu są telewizja,
filmy, hałasy w
domu i w sąsiedztwie.
Zmysłowe spostrzeganie świata na jawie wpływa bezpośrednio na marzenia senne.
Doświadczenia z
ludźmi noszącymi okulary o barwnych szkłach i mającymi kolorowe sny potwierdzają
tę teorię.
Patrzenie przez róŜowe szkła okularów moŜe spowodować róŜowe marzenia senne.
Gdy mówimy o snach, mamy na myśli wyobraŜenia, informacje wizualne. Ale ludzie
niewidomi równieŜ
miewają marzenia senne, które są wypełnione głównie wyobraŜeniami słuchowymi. Na
postać snu u
ludzi, którzy stracili wzrok po urodzeniu wpływają czynniki wizualne i słuchowe,
lecz ze zdecydowaną
przewagą tych drugich. Ale znaczenie mają nie tylko zmysły wzroku i słuchu —
stwierdzono, Ŝe
niektórzy ludzie śnią powodowani innymi zmysłami. MoŜna uznać, Ŝe największy wpływ
na nasze sny
wywierają te zmysły, które mają dla nas J^decydujące znaczenie na jawie.
Prawdopodobnie zaleŜy
24
LOYD AUERBACH
to od grupy neuronów biorących udział w pracy systemu nerwowego.
Interesujący jest fakt, Ŝe w przeŜyciach parapsychicz-nych informacje w większości
docierają do
mózgu drogą wzrokową. Ludzie otrzymują owe informacje w postaci przekazów
wizualnych przez tzw.
„trzecie oko", jakkolwiek doświadczający tego zjawiska otrzymują je takŜe w postaci
złudzeń
dźwiękowych („trzecie ucho") lub za pośrednictwem uczuć, dotknięcia a nawet
zapachu.
Na przykład, jeśli grupę ludzi mających predyspozycje do odbioru przekazów
paranormalnych
umieścimy w domu nawiedzonym przez duchy, niektórzy z nich zobaczą coś, czego
pozostali nie
będą widzieć, inni mogą poczuć chłód lub dotknięcie w ramię, jeszcze inni będą w
stanie usłyszeć
kroki na schodach w pustym halłu, bądź teŜ poczuć wyraźny zapach perfum, jeśli nie
czegoś znacznie
mniej przyjemnego. Próby zarejestrowania tego, co zostało „zobaczone" lub
„usłyszane" zakończyły
się niepowodzeniem. Mózg stymulowany przez informacje paranormalne odpowiada we
właściwy
sobie sposób, tworząc wyobraŜenia wynikłe z działania bodźców zewnętrznych.
Reasumując, przejawiamy tendencje do traktowania marzeń sennych lub objawień
paranormalnych w
taki sam sposób, jak to czynimy na jawie. Zmysł wzroku jest zmysłem, na którym w
największym
stopniu polegamy tak na jawie, jak i podczs snu. Większość ludzi miewa barwne sny,
ale z czasem
zupełnie o nich zapominamy i tym samym wydaje nam się, Ŝe śnimy wyłącznie obrazy
czarno-białe.
„**( t*
r
W twoich snach 25
Pamiętam, iŜ dwukrotnie śniłem o tym, Ŝe oglądani jakiś film w telewizji i sen ten
był w czerni i bieli z
wyjątkiem samego ekranu telewizora. Słyszałem takŜe od przyjaciół i osób
ankietowanych, Ŝe
zdarzyło im się podczas snu występować w roli aktorów grających w starych
przedwojennych filmach,
które z natury rzeczy są czarno-białe. CzyŜby prawdą była teza, Ŝe sny stają się
czarno-białe w
procesie przypominania ich sobie?
W snach zdarza nam się przeŜywać niesłychanie ekscytujące, skrajnie fantastyczne
zdarzenia, ale
takŜe sytuacje, które nigdy nam się nie przytrafiły, a jednocześnie będące w jakiejś
mierze wręcz
kopią naszego codziennego Ŝycia, tracącego dość często zwyczajną nudą. W niektórych
przeŜyciach,
określanych mianem deja vu, kiedy moglibyśmy przysiąc, Ŝe byliśmy juŜ w danej
sytuacji lub miejscu,
mamy do czynienia z przenikaniem się rzeczywistego doznania i częściowo
zapamiętanego marzenia
sennego. MoŜesz mieć równieŜ sen zbliŜony do realiów Ŝycia w takim stopniu, Ŝe
będziesz skłonny
uznać go za fakt zaistniały na jawie.
Mamy do czynienia z rozlicznymi teoriami o funkcji i formach snu, stojących zarazem
w sprzeczności z
teorią Zygmunta Freuda. Ich twórcami są ludzie, których nazwiska kojarzymy z takimi
specjalnościami
jak psychiatria i psychoterapia. Dlaczego ci ludzie, np. Jung, zajęli się właśnie
badaniem snów?
Freud część swoich badań poświęcił wytłumaczeniu
zjawiska spełniania naszych pragnień podczas tzw. snów
^gukrytych. Uwieńczył swoja analizę stwierdzeniem, iŜ sny
26
LOYD AUERBACH
podlegają silnym wpływom głęboko zakorzenionych uczuć i nie rozwiązanych
problemów. Uczucia te,
których znaczenie jest dla nas oczywiste, bądź niezrozumiałe, mogą przejawiać się
w postaci
zamaskowanej. Poprzez marzenia senne moŜna wiele wywnioskować, próbując rozpoznać
podświadomy świat naszych impulsów seksualnych. Freudowskie teorie traktowały
często o niskim,
infantylnym poŜądaniu seksualnym. I jeśli juŜ ktoś porusza problematykę
psychoanalizy Freuda, to
właśnie to jego specyficzne spojrzenie na seksualizm człowieka wydaje się być
elementem
dyskutowanym 'najczęściej.
Poglądy Junga w kwestii seksu róŜniły się od po-"gjądów Freuda. W jego opinii sny
są raczej forum,
na którym wypowiada się zespołowa podświadomość, aniŜeli manifestacją represji
seksualnych i
impulsów. Dla Junga sen oznacza strefę, gdzie w naszej jednostkowej psychice moŜemy
tworzyć
prototypy wyobraŜeń zaczerpnięte ze wspólnego doświadczenia ludzkości.
Czy sny są drogą wiodącą do zrozumienia nas samych? Niektórzy z badaczy twierdzą,
Ŝe tak.
Jednym z nich jest Gayle Delaney, która rozpatruje sny jako poezję, włącznie z
metaforami
tworzonymi przez umysł i reprezentującymi rzeczywiste fakty i emocje. Inni
podchodzą do snów jak do
mechanizmu napędzanego przez mózg w celu odpoczynku i ustabilizowania pracy systemu
nerwowego.
Sny mogą pomóc nam w rozwiązywaniu problemów i przyczynić się do znacznych zmian
w naszym
Ŝyciu, lub teŜ przeciwnie — mogą nam zaszkodzić przez od-
^m
[
W twoich snach 27
twarzanie minionych koszmarów. Treści marzeń sennych są róŜnorodne, w zaleŜności
od wydarzeń w
naszym Ŝyciu, jak i tego wszystkiego co rozgrywa się wokół nas. Sny mogą okazać
się dramatyczną
sceną naszych intymnych przeŜyć; mogą manifestować uczucia, do których sami przed
sobą się nie
przyznajemy i odkrywać przed nami ich prawdziwe źródło. Większość naukowców zgadza
się z tym,
Ŝe symbolika snów nie jest sprawą absolutnie pewną, choć w najrozmaitszych tzw.
sennikach uparcie
twierdzi się, Ŝe jest inaczej. Nie ma reguły, jeśli chodzi o symbolikę snu,
aczkolwiek moŜemy dostrzec
pewne podobieństwa w sennej symbolice określonej grupy ludzi. Powtarzające się
marzenia senne są
zapewne spowodowane ciągłym unikaniem problemu na jawie.
LaBerge uwaŜa, Ŝe sny pomagają nam zharmonizować realizację naszych oczekiwań wobec
świata
rzeczywistego. Dzięki snom mamy szansę odnaleźć sposób na wyjście z trudnej
sytuacji, podany w
postaci symbolicznych lub metaforycznych przesłań, czy wręcz konkretnych
odpowiedzi.
Sny mogą takŜe spełniać rolę „rozrywkową". Nie zawsze przecieŜ są nośnikiem waŜkich
podświadomych przesłań. W swoich marzeniach sennych moŜesz znaleźć np. fragmenty
filmu, który
niedawno obejrzałeś, lub trafić na scenę z ostatnio przeczytanej ksiąŜki.
Najprawdopodobniej naleŜy zgodzić się z przypuszczeniem, Ŝe zadaniem marzenia
sennego jest
utrzymywać nasz mózg w gotowości do stawienia czoła intelektualnym wyzwaniom dnia
codziennego.
Badacze systemu
28
LOYD AUERBACH
nerwowego mają własne, często charakterystyczne spojrzenie na fazę REM. Jeden z
nich, Robert
Yertes twierdzi, Ŝe faza ta ma ogromny wpływ na stan naszego zdrowia i spełnia rolę
„oka organizmu".
Jonathan Win-son w 1981 roku ogłosił teorię, według której śnienie pomaga w procesie
kodowania
spraw, których nie jesteśmy w stanie „rozpracować" na jawie. Moglibyśmy porównać
ten proces do
kodowania informacji w komputerze. Boczne obwody wspierają jednostkę centralną
komputera w
odczytywaniu i segregowaniu napływających informacji.
We wczesnych latach osiemdziesiątych Francis Crick (znany badacz DNA) oraz Graeme
Mitchison
ogłosili ^teorię, według której organizm broni się przed dokładnym zapamiętywaniem
całego snu, gdyŜ
taki szczegółowy zapis mógłby doprowadzić nawet do choroby umysłowej. Twierdzą
dalej, Ŝe sen jest
waŜnym czynnikiem w „strojeniu" naszego mózgu i usuwaniu wszelkiego rodzaju
zbędnych informacji
zaśmiecających nasz umysł na jawie. Mózg wykorzystuje fazę REM jako narzędzie
sortujące,
decydujące co naleŜy zachować na „dyskietce" pamięci długookresowej, a co zapisać
w tak zwanej
pamięci krótkiej, aby uległo szybkiemu zapomnieniu.
Większość naukowców nie uznaje tej teorii, uwaŜając, Ŝe wywoływanie tych samych
snów i
korzystanie z ich oczyszczających właściwości jest czymś niezwykle waŜnym w Ŝyciu
człowieka.
Jeszcze inne spojrzenie na mechanikę snu prezentuje doktor Allan Hobson. Prowadzone
przez niego
badania wykazały, Ŝe faza REM spełnia funkcję systemu obron-
l
W twoich snach 29
nego, utrzymując układ nerwowy i mózg w stanie stałej gotowości. Mózg podczas fazy
REM
sporadycznie uruchamia wiązania neuronowe, aby zwiększyć ich skuteczność na jawie.
W tym celu
tworzy podczas snu marzenia senne, które przebiegiem swej akcji uaktywniają
neurony.
Jak juŜ wspomnieliśmy, ciało jest chwilowo sparaliŜowane podczas fazy REM, co
skutecznie chroni je
przed okaleczeniem, podczas gdy mózg uaktywnia system nerwowy, stymulując go
marzeniem
sennym. Zatem śnienie jest tak naprawdę manifestacją bądź metaforą działania,
treningiem układu
nerwowego a nie aktywnością świadomości lub podświadomości. Większość zmysłów jest
wtedy
uśpiona, aczkolwiek nie zupełnie wyłączona. W końcu podczas tworzenia scenariusza
marzenia
sennego mózg wykorzystuje zasoby naszej pamięci, w której zapisane są wraŜenia
zmysłowe. W
przeciwnym razie najprzypuszczalniej śnilibyśmy rzeczy zupełnie idiotyczne. Z
drugiej strony mózg
potrafi wykorzystać informacje nic dla nas nie znaczące, obojętne, i wkomponować
je w treść snu.
Zakładając w ramach eksperymentu, Ŝe sny mogą okazać się uŜytecznym narzędziem
pomocnym w
zrozumieniu nas samych i Ŝe Crick i Mictchison nie mają racji, to w jaki sposób
mielibyśmy z nich
korzystać, jeśli nie jesteśmy w stanie zapamiętać ich? Odpowiedź jest prosta —
naleŜy nauczyć się
zapamiętywać sny i jak zaleca wielu badaczy, nauczyć się je programować. Dodatkowym
efektem
takiego treningu moŜe być zdolność rozwiązywania problemów lub przejmowania nad
sobą
30
LOYD AUERBACH
kontroli podczas tzw. jasnego snu. Ci, którzy posiedli umiejętność zapamiętywania
swoich snów
twierdzą, Ŝe juŜ samo zainteresowanie się tym problemem moŜe przynieść poŜądany
efekt. Dowodem
tego niech będzie fakt, Ŝe od momentu, kiedy zacząłem pisać tę ksiąŜkę, zapamiętałem
duŜą liczbę
swoich snów.
LaBerge i inni uwaŜają, Ŝe moŜemy poprzez programowanie zapamiętać nasze sny. Wiara
w tę
moŜliwość jest bardzo istotna. Jeśli w nią wątpisz, efekt będzie znikomy.
Oczywiście, sprawa wiary i
niewiary jest esencją wielu dziedzin nszego Ŝycia — od sportu po 'doświadczenia
rzeczy
paranormalnych. Dobra intencja, wiara i zainteresowanie, Ŝe potrafisz — wszystko
to ** radzie miało
duŜy wpływ na umiejętność uŜywania snów w sposób kontrolowany; wkrótce zajmiemy
się tą sprawą.
Ale juŜ teraz, na podstawie tego, co przeczytałeś, moŜesz zacząć programować swoje
sny przed
zaśnięciem. Jesteś w stanie zasugerować sobie coś, co będzie miało wpływ na twój
sen. Zrób to by
rozwiązać stresujący cię problem lub zrozumieć lęk pojawiający się w nocnych
koszmarach, albo teŜ
po prostu dla zabawy, rozwijania zmysłu tworzenia, uzyskania pomocy w podejmowaniu
decyzji czy
wreszcie by poznać samego siebie.
MoŜesz równieŜ uŜywać snów do uzdrawiania swojego ciała lub oczyszczania psychiki
przez
rozwiązywanie problemów tkwiących w twojej podświadomości a będących przyczyną
dezorientacji,
nieustabilizowania lub stresów. v*i
W twoich snach
31
I oczywiście, moŜesz uŜywać snów jako środka w komunikowaniu się z innymi ludźmi,
bądź teŜ
zestrajać swoje przyszłe doświadczenia z paranormalnymi zdolnościami by zdobyć
informacje
niezbędne do skompletowania scenariusza snu parapsychicznego.
W dalszej części ksiąŜki postaram się udowodnić, Ŝe twoje doświadczenia ze snem
są takŜe
doświadczeniami kaŜdego z nas. Przyjrzymy się innym powiązaniom naszych zmysłów
ze światem
zewnętrznym na jawie i we śnie.
v?
•t s'
/f.
Rozdział 2
INNE KRAINY, INNE CZASY, INNE SNY
Yiększość z nas myśli o snach w kontekście osobistych przeŜyć, w kategoriach ich
rodzajów;
przyzwyczailiśmy się analizować je na swój własny sposób. Od czasu do czasu
poruszamy kwestię
marzeń sennych z przyjaciółmi i krewnymi. Mówimy: „Śniło mi się coś bardzo
dziwnego..." albo
„Wiesz, śniłeś mi się ostatniej nocy..." Sny, których bohaterami są dzieci, róŜnią
się od snów z
dorosłymi. Ci z was, którzy mają zwierzęta domowe muszą przyznać, Ŝe często
podejrzewają je o
marzenia senne. Generalnie, gdy rozwaŜamy sprawę snów, mamy wraŜenie, Ŝe jest to
problem
biorący swój początek w czasach freudowskiej psychoanalizy.
JednakŜe zainteresowanie snem, jego analiza i wyko-rzyszywanie zaczęły się wraz
z narodzinami
ludzkości. Od niepamiętnych czasów był on najbogatszym źródłem w tłumaczeniu
przeszłości,
teraźniejszości i co najwaŜniejsze, przyszłości.
Według jednego z najstarszych wierzeń, sen był stanem zbliŜonym do stanu śmierci.
Ograniczenie
zwykłej aktywności, niezdolność do poruszania się (szczególnie
33
34
LOYD AUERBACH
podczas fazy REM) jak i zapamiętane fragmenty marze nią sennego, wszystko to
doprowadziło
ówczesnych lu dzi do wniosku, Ŝe duch śpiącego opuszcza ciało, b; — w odróŜnieniu
od śmierci —
powrócić do niego nać ranem. Wydaje się, Ŝe na podstawie doświadczenia śni nasi
przodkowie
sformułowali pojęcie Ŝycia ducha pc śmierci, kontynuującego swoją podróŜ po
opuszczenh ciała na
zawsze. Stąd, po odwróceniu kolejności, ser był traktowany jako chwilowy stan
śmierci.
Zgodnie z tym wierzeniem, niektórzy z obecnie Ŝyjących ludzi rozumieją sen jako
okno w inne
wymiary, w świat bogów i duchów, lub jako sposób, dzięki któremu moŜna wejść w
kontakt z wyŜszym
JA. * Na przestrzeni dziejów mity często były tworzone w oparciu o sny. Mitologia
natomiast
odzwierciedla cywilizacyjne i kulturowe procesy, a jednocześnie problemy jak
najbardziej ludzkie.
Joseph Campbell, badacz mitologii, w ksiąŜce pt. Bohater o tysiącu twarzy napisał:
„Sen jest spersonalizowanym mitem, mit jest zdepersonali-zowanym snem. Sen i mit
są
symbolicznymi komponentami psychicznej dynamiki. Ale w snach formy są skomponowane
kapryśnie,
na skutek osobistych problemów śniącego, podczas gdy w mitach problemy i ich
rozwiązania
objawiają się jako wartość ponadczasowa".
A dalej czytamy:
„W naszych snach spotykamy chimery, sądy i pouczając. nas istoty. I moŜemy
dopatrywać się w nich
nie tylko naszyci teraźniejszych zmagań ale takŜe sposobów wychodzenia z nic!1
zwycięsko".
Inne krainy, inne czasy, inne sny 35
Reasumując, mity i sny są nośnikami kulturowych metafor.
Nasi przodkowie na całym świecie zawsze przywiązywali wielką wagę do snów,
rozumiejąc ich
znaczenie dla świata, istot ludzkich, istnień nadludzkich, Ŝycia po śmierci czy
jasnowidzenia.
Gdy cofniemy się do czasów staroŜytnej Mezopotamii czy Egiptu, znajdziemy zapisy
dotyczące ludzi
zajmujących się wykorzystywaniem snów w Ŝyciu ówczesnego społeczeństwa . Na
podstawie
znalezionych w Mezopotamii Ksiąg snów wiemy, Ŝe sztuka ta była oficjalną kulturową
praktyką.
Zwykle marzenia senne były traktowane jako omen, dopóki nie zostały zinterpretowane
przez
znawców, którzy przeprowadzali odpowiednie rytuały zgodnie z ich przesłaniem.
Ogólnie mamy do
czynienia z kilkunastoma rodzajami snów sklasyfikowanych przez ówczesnych
tłumaczy; na przykład
sny prorocze, niosące przesłanie od bogów do królów lub innych postaci
politycznych, ale teŜ sny
odnoszące się bezpośrednio do śniącego — np. mówiące o jego stanie zdrowia w
przyszłości.
Babilończycy traktowali sny jako swego rodzaju przewodniki postępowania w Ŝyciu
codziennym.
Powiązania między bogami i królestwem, wynikające z marzeń sennych, były takŜe
istotnym
elementem kulturowym w staroŜytnym Egipcie. Bogowie często objawiali się faraonom
i rodzinie
królewskiej z przesłaniem bądź radą związaną z Ŝyciem poddanych i ich samych. Tego
rodzaju
„nawiedzone" sny miały status arysto-
Kratvc*7nv i mnałv śnió de ieHvnie rnHyinie królewskie!
36
LOYD AUERBACH
Inne krainy, inne czasy, inne sny
37
Natomiast poddani mieli sny o mniejszym znaczeniu i ich interpretacja wymagała
innego spojrzenia.
Praktyka tłumaczy snów ograniczała się nie tylko do wyjaśniania przesłań marzeń
sennych, ale
polegała takŜe na oferowaniu sposobów wywoływania snów poŜądanych. To w tym samym
czasie
staroŜytni Hebrajczycy dzięki snom poznali Słowo BoŜe, które docierało do nich
przez proroków.
StaroŜytni Grecy mieli równie rozwiniętą technikę interpretacji snów. Dociekliwi
wyspiarze długo i
szcze-
„j gółowo badali zjawisko marzeń sennych i z biegiem lat ich teorie ulegały licznym
modyfikacjom.
Początkowo
t pojmowali sny jako znaki od bogów, składające się na swego rodzaju przewodnik
po skomplikowanej
drodze Ŝycia bądź teŜ jako swoisty zapis zdarzeń z Ŝywotów istot boskich. Później
analizowano i
tłumaczono marzenia senne w aspekcie zdrowia, a w konsekwencji metod leczenia. W
tamtych
czasach przeprowadzano wiele doświadczeń na osobach śpiących. Wielką wagę do snu
i jego wpływu
na Ŝycie ludzkie przywiązywał na przykład Platon. Podobne zainteresowania
przejawiał Arystoteles,
który wysunął przypuszczenie, Ŝe śnienie ma swoje źródło w przeŜyciach śniącego,
a nie w
nadnaturalnym czy boskim świecie. Snami zajmował się takŜe Hipokrates, który w
swojej technice
leczenia poprzez sny brał pod uwagę tylko te marzenia senne, które dotyczyły
bezpośrednio ciała
chorego.
Najbardziej interesującą i wszechstronną wiedzą na temat snów wykazał się inny Grek
—
Artemidorus, Ŝyjący w drugim wieku przed Chrystusem. Naoisał on 4
dzieło zatytułowane Oneirokritika, które aŜ do czasów Freuda uchodziło za najlepsze
w tej dziedzinie.
Artemidorus przedstawia w nim, w sposób usystematyzowany, związki między snem i
jawą. Dzieli sny
na dwie kategorie: te, które wynikają z wydarzeń mających miejsce w niedalekiej
przeszłości śniącego
oraz te, które odzwierciedlają przeszłość odległą, objawiającą się pod postacią
symboli i metafor. Do
właściwej interpretacji snów drugiej kategorii potrzebna jest wiedza o pewnych
cechach osobowości
śniącego.
Wcześni chrześcijanie rozumieli sen jako stan, w którym bezbronne ciało i duch są
podatne na
rozmaite wpływy. Koszmary senne miały być wyraźną manifestacją demonów i potworów,
często o
seksualnej orientacji (inkubus i sukkubus). Tak jak i w innych religiach, walka
z demonami to jedn z
aspektów wierzeń religijnych. Studiując to zjawisko moŜemy trafić na postaci
szamanów, księŜy lub
„lekarzy", którzy stosują rytuały uwalniające od nadnaturalnych mocy atakujących
we śnie. To
„magiczne" spojrzenie bardzo utrudnia pełniejsze poznanie istoty snu. Zyskujące
coraz większą
popularność praktyki kontaktowania się przez sen ze światem duchów i bogów rodzą
na przykład
pytanie: czy jesteśmy bezpieczni podczas snu?
W niektórych kulturach sen jest nie tylko nośnikiem przesłań, ale równieŜ oznaką
mocy osiągniętej
przez człowieka. Dowodem na jej istnienie było kontrolowane śnienie pewnych rzeczy,
sytuacji,
„dobrych" lub „złych omenów" i symboli. Za przykład mogą posłuŜyć tutaj amerykańscy
Indianie
Washo, zamieszkujący Kalifornię
38
LOYD AUERBACH
Inne krainy, inne czasy, inne sny
39
i Nevad?. U wielu ludów spotykamy się, podczas rytuału programowania snów, z
prośbami o boskie
przewodnictwo lub błogosławieństwo. Większość Koranu została podyktowana
Mahometowi przez
Boga właśnie podczas snu. W literaturze religijnej istnieje takŜe sporo innych
zapisów o
przekazywaniu objawień tym sposobem.
Doświadczenia z kontrolowaniem snu znane były w całym świecie staroŜytnym,
począwszy od
Egipcjan, Babilończyków i Fenicjan, a skończywszy na Hebrajczykach i Grekach. Do
tej listy moŜemy
dodać jeszcze niektóre plemiona amerykańskich Indian, łamów himalajskich,
Chińczyków,
Japończyków i innych. Wszyscy ipni uwaŜali, Ŝe aby wyjaśnić problem, naleŜy spędzić
noc w jakimś
szczególnie „świętym" lub „magicznym" miejscu, na przykład w świątyni, czy jakimś
zakątku znanym z
objawień boskiej mocy. Metody programowania snu związane były równieŜ z określonymi
rytuałami.
Ogólnie rzecz biorąc, celem tego rodzaju praktyk, noszących charakterystyczne
cechy kulturowe, było
otrzymanie proroczego przekazu, bądź teŜ próba osiągnięcia duchowej doskonałości.
Innym sposobem uzyskania przez sen poŜądanej informacji czy rady było specjalne
jego wywołanie.
Jak świat długi i szeroki, znajdujemy wiele opisów rytuałów proszenia o boskie
przewodnictwo przy
wywoływaniu snów. Zaliczano do nich post, modlitwę, taniec, a nawet narkotyki —
często wszystkie te
środki razem lub w rozmaitych kombinacjach. Rytuały takie rozwinęli szczególnie
Indianie
amerykańscy, stosujący je na przykład
podczas obrzędu inicjacji. W plemieniu Ojibwa uzyskiwano moc, powodzenie, wiedzę
w następstwie
snu spływającego po długotrwałym poście. Natomiast Indianie Plain nie ograniczali
się tylko do postu,
ale stosowali tortury i samookaleczenia. Czy podczas takiego snu następowały
poŜądane wizje, jest w
tym przypadku właściwie drugorzędną sprawą. Istotna tu jest głównie rola snu w
kulturze tych ludów.
Wymuszanie snu przy uŜyciu narkotyków jest metodą praktykowaną w licznych miejscach
na świecie,
obojętnie czy przez spoŜywanie „świętych muchomorów" czy przez przyjmowanie innych
naturalnych
halucynoge-nów. Kwestią dyskusyjną w tych praktykach jest to. kiedy naprawdę
następuje sen?
Rzecz w tym, Ŝe substancje halucynogenne mogą powodować halucynacje zarówno w
stanie zupełnej
świadomości jak i dopiero po zaśnięciu.
Kolejnym sposobem programowania snu jest metoda świadomej sugestii. Mówiąc
inaczej, naleŜy
skoncentrować się na prośbie lub pytaniu tuŜ przed zaśnięciem z nadzieją, Ŝe nasz
umysł zaadresuje
je odpowiednio podczas tak zwanego jasnego snu.
Rola, jaką sny odegrały w innych kulturach, jest częścią ich historycznej i
antropologicznej spuścizny.
Plemiona indiańskie Winnebago i Alonąuin mocno zaawansowały naukę o wizjach i
snach, zawierając
ją i przekazując w barwnych i złoŜonych obrzędach. Plewię Mohave uwaŜało sny za
źródło wiedzy o
ich własnej społeczności i religii, a interpretowanej przez szamanów gj podawanej
pod postacią mitów.
Czarownicy z
LilllMLi
40 LOYD AUERBACH
nią Navaho, zajmujący się sztuką uzdrawiania, pierwsze minuty po przebudzeniu
spędzali na
medytacji i tłumaczeniu marzeń sennych. W zaleŜności od przesłania, czarownik
uŜywał później w
leczeniu róŜnorodnych — symbolicznych, bądź rytualnych — metod.
Światem snów szczególnie interesowali się Irokezi. Wiadomo, w oparciu o przekazy
XVII-wiecznych
misjonarzy, Ŝe u Indian z plemion Seneków i Huronów sny traktowano jako potęŜne
źródło mocy, a
analiza zjawisk związanych ze snami bardzo była zbliŜona do . współczesnej
psychoanalizy. Sen
oznaczał dla nich manifestację ukrytych pragnień, a takŜe był narzędziem ^
superistot do
przekazywania informacji dotyczących śniącego lub całej społeczności.
Irokezi posiedli wyjątkową umiejętność odczytywania symboli pojawiających się w
marzeniu sennym.
Jako bardzo nieliczni rozpoznali zasadę, według której pewne symbole naleŜy
interpretować w ich
przeciwnym znaczeniu. Dlatego teŜ tłumaczenie snów zlecali wyłącznie komuś bardzo
doświadczonemu.
Plemię to wykorzystywało teŜ sen jako swoisty zabieg terapeutyczny. Śniący
„odgrywał" wówczas
treść marzenia sennego — w formie symbolicznej, rytualnej lub dosłownej —
oczyszczając się w ten
sposób ze szkodliwych utajonych głęboko pragnień i stresów. Dzielenie się z innymi
sennymi
przeŜyciami było istotnym elementem tej terapii.
Odmienny pogląd wyznawali Indianie Maricopa zamieszkujący obszar Colorado.
Wierzyli oni, Ŝe
podczas snu duch opuszcza ciało, poszukując innych duchów
Inne krainy, inne czasy, inne sny
41
lub istot wyŜszych, które byłyby w stanie oświecić go. Miało to zapewnić śniącemu
powodzenie w
Ŝyciu. Osiągnięcie celu w duŜej mierze zaleŜało od długości tej poszukiwawczej
podróŜy. Jeśli była
zbyt krótka, duch--obrońca towarzyszący duchowi człowieka mógł go opuścić i
pozostawić całkowicie
bezbronnego.
Inne kultury równieŜ rozumiały sen podobnie jak Irokezi. Indianie Chippewa
pojmowali go jako sposób
na zdobycie wiedzy o sobie i otaczającym świecie. Ich dzieci były zachęcane do
zapamiętywania
marzeń sennych, zaś męŜczyźni pościli, by uzyskać wyraziste wizje senne.
Jednym z plemion, które stworzyło wielce specyficzny kult snu było plemię
Senoiczyków z Malezji.
Pierwszym, który opisał owych „śniących ludzi" był Kilton Stewart, a uczynił to
w latach trzydziestych
tego wieku. Senoiczycy to lud o wysoko rozwiniętej potrzebie pokoju i współpracy,
lud wśród którego
zjawisko przestępczości niemal nie istnieje, a do rzadkości naleŜą wszelkiego
rodzaju choroby
umysłowe. Czy w osiągnięciu tych cech pomogła im umiejętność posługiwania się snem?
Stewartowi
nie udało się tego udowodnić, z drugiej jednak strony zapoŜyczone od Senoiczyków
metody
likwidowania konfliktów i stresów poprzez sen zostały zastosowane przez licznych
współczesnych
terapeutów.
Senoiczycy wierzą, Ŝe kaŜda osoba posiada swój własny wewnętrzny wszechświat oraz
Ŝe dysponuje
mocą łączącą ją ze światem zewnętrznym. KaŜdy powinien nauczyć się władać tą mocą.
Najlepszym,
według nich, okresem na opanowanie tej wcale nie łatwej sztuki jest jKflzieciństwo.
^ ^
42
LOYD AUERBACH
. .m
l
Patrycja Garfield w swojej ksiąŜce pt. Twórcze śnie-nie opisuje trzy etapy, które
Senoiczycy rozróŜniali
w procesie rozwiązywania konfliktów zachodzących we śnie lub na jawie. Śniący
powinien stawić
czoła niebezpieczeństwom pojawiającym się we śnie i przezwycięŜać je,
wykorzystywać przyjemną
stronę śnienia oraz osiągać pozytywny ładunek. W tym celu Senoiczycy nauczyli się
programować
swoje marzenia senne, nadawać im określony kształt za pomocą sugestii i modyfikować
je podczas
jasnej fazy snu. W ciągu dnia kontynuowano tę terapię, dzieląc się przeŜyciami z
rodziną lub przyja-'
ciółmi.
Rozwiązywanie problemów ujawniających się we śnie "polegało na zabawie i swoistej
grze z treścią
marzenia sennego, jak podczas terapii dziennej prowadzonej w formie realistycznej,
symbolicznej lub
rytualnej. Programowanie snu było jednak najpopularniejszą metodą przezwycięŜania
kłopotów
osobistych. Polegało ono na stwarzaniu metodą sugestii sytuacji z Ŝycia
codziennego, mogących
stanowić pewnego rodzaju sposób rozwiązania danego konfliktu, a następnie na
„wprowadzaniu" ich
do snu. Gdy marzenie senne było sklasyfikowane jako nierzeczywiste i nieistniejące
w prawdziwym
Ŝyciu, wówczas dogłębnie studiowano jego treść. Śniący analizował wtedy
pojawiające się symbole i
ich charakter. Korzystał przy tym z pomocy osób najbliŜszych lub doświadczonych
tłumaczy.
Osiągnięcia w dziedzinie analizy snu innych kultur mówią nam, Ŝe terapia snem moŜe
pomóc w
naszym rozwoju duchowym w takim samym stopniu, jak aktyw-
46
LOYD AUERBACH
są zbliŜone, bez względu na szerokość geograficzną. A to po prostu oznacza, Ŝe
jesteśmy do siebie
podobni nie tylko na jawie, ale równieŜ we śnie.
ś
Rozdział 3 *
CO TO ZNACZY: PARAPSYCfflCZNY?
mienie parapsychiczne — cóŜ to znaczy właściwie?
t
Czym są parapsychiczne zdolności lub przeŜycia? Przyjrzyjmy się róŜnorodności tego
rodzaju
doświadczeń.
Parapsychologia jest nauką badającą zjawiska parapsychiczne lub tzw. fenomeny PSI.
Dokładniej
mówiąc, zajmuje się sposobami wymiany informacji pomiędzy istotami Ŝywymi bez
pośrednictwa
zmysłów podstawowych. Oczywiście, większość fenomenów tej dziedziny nie daje się
wyjaśnić na
podstawie dotychczasowej znajomości praw natury. W ksiąŜce tej będę uŜywał
przemiennie pojęć:
parapsychiczny i PSI. Dla wyjaśnienia, PSI jest wybranym przez parapsychologów
określeniem
pochodzącym z alfabetu greckiego, a tłumaczącym się jako „nieznany".
Jeśli masz zdolności parapsychiczne, znaczy to tyle, Ŝe potrafisz uzyskiwać
informacje w sposób
niezaleŜny od logicznego rozumowania. Bez względu na cel tego rodzaju percepcji,
jest to problem,
któremu warto poświęcić chwilę uwagi; nasz umysł podszeptuje nam: „Mamy informacje,
którym
naleŜałoby się przyjrzeć i— więc do roboty!".
47
48
LOYD AUERBACH
Co to znaczy: parapsychiczny?
49
Zgodnie z doktryną parapsychologii, osoby z predyspozycjami parapsychicznymi mogą
przejawiać
szczególnie szeroki zakres percepcji, zwłaszcza jeśli załoŜymy, Ŝe kaŜdy z nas w
jakimś stopniu
posiada zdolności parapsychiczne. Ludzi z takimi predyspozycjami nazywamy
„parapsychicznymi".
Według ich własnej opinii, posiadają oni szczególną kontrole nad swoimi
nadnaturalnymi
umiejętnościami.
Czy pewni ludzie są bardziej podatni parapsychicznie niŜ inni? Jest to pytanie,
na które moŜna
odpowiedzieć dopiero po uściśleniu niektórych terminów. Jak juŜ .; wspomniałem,
ci którzy nazywają
siebie ludźmi parapsychicznymi, wykazują się szczególnym doświadcze-^.^niem i
uzdolnieniami w tym
zakresie. Jednak zebrane relacje, jak i przeprowadzone eksperymenty dowodzą, Ŝe
nie tylko oni, ale
znaczna większość ludzi doświadczyła w swoim Ŝyciu zjawisk paranormalnych. GdzieŜ
więc przebiega
ta granica, która dzieli tych bardziej podatnych od podatnych mniej? UŜyjmy tu
porównania i weźmy
dla przykładu talent muzyczny. KaŜdy z nas jest do pewnego stopnia uzdolniony
muzycznie, ale nie
kaŜdy umiałby zagrać koncert fortepianowy. Wczesne rozpoznanie talentu muzycznego
jest kluczem
do jego rozwoju. Niektórzy są, powiedzmy, „nawiedzeni" przez muzę i potrafią bez
większego trudu
dokonać czegoś, co innym zajęłoby całe Ŝycie. Podobnie rzecz się ma ze zdolnościami
paranormalnymi, z tą róŜnicą, Ŝe moŜliwości trenowania są bardziej ograniczone.
Jest to
prawdopodobnie zwolność wrodzona, polegająca na umiejętności segregowania
informacji
„normalnych" i „para- ^
'normalnych". MoŜliwość nauczenia się tego jest kwestią prób i błędów.
Kto wierzy w przeŜycia parapsychiczne? Jeśli popytasz wokół siebie, najpewniej
okaŜe się, Ŝe
większość ludzi będzie otwarta na tego rodzaju zjawiska, jakkolwiek dokonana przez
nich interpretacja
moŜe być rozmaita. W raporcie George'a Gallupa i Jima Castelliego opublikowanym
w latach
osiemdziesiątych przez Los Angeles Times czytamy:
„Jeśli byłby choć den prawdopodobieństwa wskazujący na istnienie duchów,
Amerykanie uwierzyliby
w nie" I dalej: „46% ankietowanych Amerykanów wierzy w percepcję poza-zmysłową,
24% w
moŜliwość przepowiadania przyszłości i 15% w duchy".
Według ankiety przeprowadzonej przez Uniwersytet w Chicago i ogłoszonej przez
księdza Andrew
Greel-ey'a, 42% Amerykanów miało kontakty ze zmarłymi, a 67% wierzy w ESP, czyli
w przekazy
napływające od innych drogą paranormalną.
Przeprowadzono takŜe wiele innych badań, które przyniosły podobne rezultaty.
Wynika z nich, Ŝe
znaczna większość Amerykanów uznaje istnienie przeŜyć paranormalnych. Tak więc
twierdzenie
przeciwników parapsychologii oraz licznych ąuasi-parapsychologów, oddających swe
usługi za
pieniądze, Ŝe zjawiska te są niezwykłe — jest fałszem. Paranormalność wydaje się
być całkiem
normalnym ludzkim doświadczeniem.
Przy okazji, musimy ustalić tu pewne pojęcia. Jak juŜ wspomniałem, ESP polega na
przepływie
informacji
50
LOYD AUERBACH
bezpośrednio do umysłu. Natomiast telekineza jest oddziaływaniem umysłu na świat
materialny,
chociaŜ termin ten wydaje się w pewnym stopniu niedostateczny, odkąd kojarzy się
go jedynie z
unoszeniem przedmiotów. Nasza jaźń jest w stanie dokonać wyczynów znacznie
potęŜniejszych, od
parapsychicznego uzdrawiania poczynając, a na wpływaniu na podzespoły komputerowe
kończąc.
Dlatego parapsychologowie zastąpili słowo telekineza terminem psychokineza (PK).
Istnieje sporo kontrowersji dotyczących uznania parapsychologii za naukę,
aczkolwiek laboratoria
para-psychologów nie róŜnią się od tych, naleŜących do fizyków. Jeśli więc juŜ
zaakceptujemy ją jako
dziedzi-^nę nauki, to pozostaje pytanie: jaka to naprawdę dziedzina?
Powszechnie wyróŜnia się dwie grupy nauk — przyrodnicze (chemia, fizyka,
socjologia) oraz
humanistyczne (historia, psychologia, socjologia). Pomimo, Ŝe parapsychologowie
stosują metodykę
zaczerpniętą z fizyki, to jednak miejsce parapsychologii jest w grupie drugiej,
wśród dyscyplin
spokrewnionych z psychologią eksperymentalną. Przedmiotem jej badań jest zarówno
umysł ludzki,
zachowania, przeŜycia, jak i powiązania umysłu ze światem fizycznym.
Stwierdzenie, Ŝe jakiś fenomen parapsychiczny zachodzi faktycznie, niekoniecznie
musi przekreślać
dotychczasowe ustalenia nauki. Parapsychologia zajmuje się badaniem zjawisk, które
mają miejsce w
konkretnym Ŝyciu ludzkim. W opinii mojej i wielu innych umacnia to pozycję
Co to znaczy: parapsychiczny? 5f
parapsychologii jako nauki, w ramach której ciągle rozwijana jest umiejętność
analizowania zjawisk
paranormalnych. Przeprowadzane badania mają na celu, między innymi, odnajdywanie
czysto
fizycznego podłoŜa tych zjawisk; na przykład w jaki sposób ludzie przewidują
przyszłość, zdobywają
informacje z przeszłości, odbierają fale telepatyczne z odległości tysięcy
kilometrów lub wpływają siłą
woli na działanie komputera.
Zajmijmy się teraz klasyfikacją. ESP ma przede wszystkim naturę receptywną — umysł
otrzymuje
informacje z innego źródła. Jeśli druga osoba kontaktuje się z tobą, mamy do
czynienia z telepatią.
Nie oznacza to, Ŝe moŜesz czytać w czyimś umyśle tak, jak oglądasz telewizję, lecz
Ŝe stajesz się
odbiorcą cudzych wyobraŜeń, odczuć, informacji, które dzielicie wówczas wspólnie.
Marzenia senne
mogą być jednym ze sposobów takiej transmisji.
Jasnowidzenie, kolejne zjawisko pranormalne, ma swoją bogatą tradycję w historii
ludzkości. Jest to
umiejętność „widzenia" przedmiotów, ludzi lub zdarzeń z tego samego przedziału
czasowego, drogą
wykraczającą poza zwykłe postrzeganie zmysłowe. Głównym receptorem jest tutaj, jak
się uwaŜa
powszechnie, układ wzrokowy człowieka. Jednak rolę takiego receptora m°gą pełnić
takŜe narządy
odbierające wraŜenia słuchowe, smakowe, zapachowe czy dotyku. Inaczej mówiąc, tego
rodzaju wizje
odbieramy za pośrednictwem receptorów, które są w nas najbardziej rozwinięte.
Oczywiście, w wielu sytuacjach trudno odróŜnić tele-
tię od jasnowidzenia. Na przykład, iak stwierdzić, czy
52
LOYD AUERBACH
Co to znaczy: parapsychiczny?
53
i
doświadczam bezpośrednio widzenia jakiegoś miejsca lub zdarzenia, czy teŜ stałem
się odbiorcą wizji
pochodzącej od kogoś? PowyŜszy problem dotyczy równieŜ snów parapsychicznych.
JednakŜe, moim
zdaniem, rozdzielanie tych dwóch zjawisk jest kwestią drugoplanową.
Najłatwiejszą metodą przeprowadzenia eksperymentu z postrzeganiem na odległość
(jasnowidzenie)
jest doświadczenie z zalakowaną kopertą, wewnątrz której znajduje się fotografia,
rysunek bądź
symbol lokalizacji tzw. celu. Dodatkowo naleŜałoby właściwą kopertę wy-
' mieszać z kilkoma innymi. Wyklucza to przekaz telepatyczny od osób postronnych,
które znają
prawidłową
^odpowiedź.
Paranormalną umiejętność otrzymywania informacji z przyszłości nazywamy
przewidywaniem.
Dotyczy ono nie tylko przestrzeni, jak to się zdarza w przypadku jasnowidzenia,
ale takŜe czasu.
Innymi słowy, kioś moŜe otrzymać informacje o wydarzeniach z twojej przyszłości,
jak równieŜ o
miejscach, w których się one rozegrają.
Ciągle i zewsząd słyszymy o ludziach przepowiadających przyszłość. Niestety, tylko
nieliczni, co jest
argumentem dla sceptyków i przeciwników, robią to trafnie. Ja sam mogę
przepowiedzieć teraz, w
październiku 1990 roku, w rok po trzęsieniu ziemi w San Francisco, Ŝe w Północnej
Kalifornii czeka
nas jeszcze kilka nawrotów tego kataklizmu. W rzeczywistości jednak jest to
znacznie bardziej kwestia
statystyki, niŜ moich umiejętności paranormalnych. i
Z drugiej strony dysponujemy relacjami o takich przypadkach przewidywania, które
okazały się
prawdziwe i które wyprzedzały fakty nie o miesiące, ale często o godziny czy nawet
minuty. Są to
przepowiednie dotyczące w zdecydowanej większości spraw ściśle prywatnych. Na
przykład mogą
mieć postać ostrzeŜenia przed podróŜą statkiem czy samolotem, mającym ulec
katastrofie.
Przepowiednie pojawiające się we śnie wydają się być łatwiej zapamiętywane, ale
ich treść zwykle
przeplata się z treścią innych sennych wyobraŜeń. W jaki sposób moŜemy dowiedzieć
się, czy śnimy o
konkretnej przyszłości, czy teŜ mamy do czynienia z projekcją naszych pragnień bądź
lęków?
Jedynym sposobem jest czekanie, aŜ wydarzenie takie zajdzie na jawie. Zresztą
często nie
pamiętamy o tym, co nam się śniło aŜ do chwili, kiedy sen stanie się rzeczywistością.
Na przykład, czy wydawało ci się kiedykolwiek, Ŝe juŜ raz przeŜyłeś jakąś sytuację?
Tego rodzaju
wraŜenie zostało określone mianem deja vu. Yernon Neppe opracował swego czasu około
czterdziestu rozmaitych wyjaśnień przyczyny paramnezji, ale tylko kilka z nich
moglibyśmy zaliczyć do
parapsychicznych — reszta dotyczy nieprawidłowości w zapamiętywaniu lub kojarzeniu
miejsc, w
których było się wcześniej. Jedno z wyjaśnień jest bardzo podobne do tego, o którym
pisałem przed
momentem — zapomniany sen ujawnia się w zetknięciu z konkretną sytuacją.
AŜeby zrozumieć istotę zjawiska przewidywania, naleŜałoby dokładnie poznać naturę
czasu. Nauka
dzisiej-
54
LOYD AUERBACH
l
Co to znaczy: parapsychiczny? 55? sza zna sporo hipotez o jego istocie, ale jak
na razie
pełne poznanie zdaje się mocno wykraczać poza nasze świadkiem jakiejś rozmowy,
albo
odwiedzamy miejsce, moŜliwości. g(}zje zdarza się coś szczególnego, a potem
przekonuje-Jeśli
załoŜymy, Ŝe zdobywanie informacji z przyszłości ~"' "" '"' — *•"•"*"""•> t°1">
~rIK"1" -;- «o«^„,^= —,
jest prawdopodobne, musimy się teŜ zgodzić z moŜliwością zbierania informacji z
przeszłości. Mam tu
na myśli fenomen odnajdywania ludzi, miejsc lub pozna
«/a«ia PoL-tA.,, J__ < .
^
men onaywania ludzi, miejsc lub pozna- n'e naeŜaoy zawaliikować OBE
wania faktów drogą wykraczającą poza zwykłe moŜ- psychicznych a nie
psychologicznych?
liwnśfi lnH^L-ia _ — _ __ i . .
T^_i_-._ j». _-„- _ i • i,
,
ze: — rozmowa taka odbyła się naprawdę, czy czytamy w gazecie, Ŝe — w pewnym kraju
wydarzyło
dokładnie to, o czym śniliśmy. Czy w takiej sytuacji naleŜałoby zakwalifikować OBE
do zjawisk para-
ludzkie
, - """Ł".y'" " *"<•- F^v/nwiv/5iVŁiijvi.:
poza zmysły, poza dedeukcję, poza Kolejną formą paranormalnej aktywności umysłu
jest
odczyt zapisu historycznego. Tego rodzaju przenikanie Psychokineza, choć akurat
podczas snu
wydaje się
«,nrTOc,^.;<; „A —— _.-_ . . występować rzadko. Jej efektem moŜe być
na przykład
ll^H t*O1171omA *^o ł«o»^ołr/^lłł/>r»»* A A\/n**+s^ iTr 4-ł tw\
*^*«A«rmii j\ n
_ ___.e>_. -~0~ ivru&uju plLClllK.ilIlll
w przeszłość zdarza się w snach i moŜe być wytłumaczo
,; ne przez reinkarnację.
Kiedy zastanawiamy się nad związkami snu ze zja-
v wiskami paranormalnymi, przychodzą nam na myśl dwa typy przeŜyć: sen z
elementami
jasnowidzenia oraz sen będący doświadczeniem z przebywania poza ciałem
(OBE-projekcja astralna).
To ostatnie polega na tymczasowym opuszczeniu ciała rzeczywistego przez nasze ciało
astralne.
Jako Ŝe trudno jest udowodnić taki przejaw aktywności naszego organizmu,
bezpieczniej będzie
poprzestać na definicji autorstwa parapsycholo
(Jf1\X7 1 rtOT7/-»V» ^ l"''*'''---' 1-A _
- - --———j. ~-v^,„,.»,„ HalalJS>wioiO- J——— r
J ———J *——
— ————•>
gow i psychologów, którzy określają to zjawisko jako takich' Jak komputer.
wraŜenie lub uczucie opuszczania własnego ciała. Większość ludzi, kiedy myśli o
psychokinezie, ma
C^7V Hpfłvtr>hi/ioU A^A„,:nj_.i! • • . w r\Tr^,;„„: r;i„.,
: i,„:„•!,: :„i, __ /->_.•_
e*__u__„
TTjut-Ypvwcii/ ALjtivinv/. jwj viwn.iviu uivz*i. l/jrw lid
plLjjrn.iau
uzdrawianie parapsychiczne. Warto w tym miejscu dodać, Ŝe dotychczasowe badania
nie pozwoliły
określić jednoznacznie, czy w tym szczególnym przypadku źródłem psychokinezy jest
uzdrawiający
czy uzdrawiany. Wiemy tylko, Ŝe niezwykle istotna jest tutaj otwartość psychiczna
chorego.
Innym ciekawym aspektem psychokinezy, nad którą intensywne badania właściwie
dopiero się
rozpoczęły jest fakt, Ŝe nasze samopoczucie psychiczne moŜe wpływać na jakość pracy
maszyn i
urządzeń — choćby takich, jak komputer.
- -t-———~~..,u. »viaautgu Wilia. c
- ...
Czy kiedykolwiek doświadczyliście podczas snu, Ŝe W Pamieci filmy i ksiąŜki,
jak np. Carrie
Stephena losicie się, lub Ŝe podróŜujecie do róŜnych mieisn ' nie ^in8a, w
których istoty obdarzone
tego rodzaju zdol-
— -« ^ « * 1_" * /"* ' * J
' *
_ . _„—^ «.jv/*v- |_»v/\av^aa Ml U, ZO
unosicie się, lub Ŝe podróŜujecie do róŜnych miejsc, nie wyłączając tych
najbardziej odległych?
PrzeŜycie to mo
r7(*m\r T-*»-»*-^»*-*•*-"^*-~ — -~ -
O**) " JVŁV/A J V/J.J. A U ł, VI. J V^»^'Vłt4i^JV^lJlV'
IW^V/ i WVJ.LjUJ U- Lj\a^/l
iczając tych najbardziej odległych? PrzeŜycie to mo- n°^ciaini niszczą i zabijają.
CóŜ, w prawdziwym
Ŝyciu Ŝerny zinterpretować jako psychiczne (psychologiczne), D'C takie8° si? nie
zdarza i jakkolwiek
znane są relacje chociaŜ niekoniecznie jako parapsychiczne. Ale jak w °
Pomieszczaniu przedmiotów
przez „duchy", to przy-takim razie rozumieć następującą sytuację: „podróŜuje-
Padki te, w
przeciwieństwie do fabuł powieściowych my" po budynku, w którym mieszkamy i
"stajemy się '
filmowych, niewiele mają wspólnego - «-—-—= - --
^|*ych wymiarów.
z bestiami z in-
56
LOYD AUERBACH
1
W rozumieniu parapsychologii „duchy" nie są istotami, lecz sytuacjami. Według
Williama G. Roiła,
nasz umysł moŜe podświadomie wyzwalać swoisty stres, przejawiający się
zewnętrznie w
działaniach psychokine-tycznych. Proces ten nazywany jest przez parapsychologów
spontanicznym
uwolnieniem psychoki-netycznym (RSPK). Nie są to sytuacje tak dramatyczne jak
w horrorach, choć
na pewno wydają się nie mniej niezwykłe i szokujące. Psychokineza dotyczy takich
przypadków, jak
poruszanie się popielniczek bądź ksiąŜek, spadanie obrazów i półek, a nawet
„fruwanie" małych
przedmiotów czy unoszenie się mebli. Czasem dochodzi nawet do wzniecenia poŜaru.
Psychokineza
**tego typu moŜe przejawiać się jednorazowo, ale moŜe teŜ trwać rok lub jeszcze
dłuŜej. Często
ukrytą przyczyną objawiających się w tej formie stresów są właśnie... hałasujące
duchy —
poltergeisty. Przykładem efektu poltergeista jest kobieta przebadana przez
parapsychologa Juliana
Isaacsa, dręczona przez „złego i niespokojnego ducha", który wykorzystując jej
zdolności
psychokinetyczne wywoływał poŜary.
W innym przypadku, którego świadkiem byłem osobiście, z nie wyjaśnionych przyczyn
z rury
wypływała woda, mimo Ŝe wcześniej wyeliminowaliśmy wszelkie moŜliwe usterki. W
końcu udaliśmy
się do chłopca, który był jednym z mieszkańców domu i który zwierzył się nam ze
swoich kłopotów.
Okazało się, Ŝe rodzice zmuszali go do chodzenia na treningi pływackie, których
nie cierpiał. Wkrótce
stało się to dla niego przyczyną stresu, przejawiającego się efektem paranormal-
Co to znaczy: parapsychiczny? 57
nym. Po tym, jak chłopiec wyznał nam to wszystko, wypływanie wody z rury ustało.
Rozpatrywanie wyŜej wspomnianych fenomenów ma wiele wspólnego z metodologią badań
nad
marzeniami sennymi. Staramy się wówczas określić, jakiego rodzaju „efekty"
zachodzą we śnie i
dochodzimy ich przyczyn indywidualnie.
Ursula K. LeGuin w swojej ksiąŜce zatytułowanej Jesteśmy snem, w przerysowanej
formie ukazuje
związki snu z psychokinezą. Jest to opowieść o człowieku, którego nieprzeciętne
zdolności objawiały
się podczas snu. Jego marzenia senne dotyczyły zasadniczych zmian w świecie i za
kaŜdym razem,
kiedy budził się stwierdzał, Ŝe są juŜ rzeczywistością. Niestety, zmiany te
dotyczyły takŜe zmian w
pamięci ludzi — z wyjątkiem bohatera, który w rezultacie pozostał jedynym
pamiętającym prawdziwą
historię ludzkości.
W cyklu filmowym Koszmar z ulicy Wiązowej (Elm) Freddy Krueger jest postacią
istniejącą tylko w
świecie snu. Mimo to panuje nad swoimi ofiarami, manipulując ich marzeniami
sennymi.
Lecz takie historie, powtarzam, nie zdarzają się w rzeczywistości, a dowodów na
związki pomiędzy
ESP 1 Psychokineza praktycznie nie ma Ŝadnych. Obecne badania tego zjawiska
prowadzone są przy
uŜyciu specjalnego generatora (REG), który wypromieniowuje niewielką ilość fal
radioaktywnych.
Badana osoba siłą woli odkształca tę wiązkę, a zmierzona intensywność powracających
cząstek
świadczy o stopniu psychokinetycz-nego wpływu. Jestem przekonany, Ŝe moglibyśmy
uŜv-
58
LOYD AUERBACH
wać REG do badania zdolności psychokinetycznycŁ przejawiających się podczas snu.
Innym ciekawym problemem z omawianej przeze mnie dziedziny jest występowanie
zjawisk
paranormalnych u dzieci. Czy są one bardziej uzdolnione para-psychicznie od
dorosłych? I czy
tracimy nasze zdolności w miarę dorastania?
Na podstawie moich doświadczeń muszę stwierdzić, Ŝe wskutek pewnych szablonów
edukacyjnych,
powielanych z pokolenia na pokolenie, nasze umiejętności paranormalne po prostu
zanikają. Dzieci, w
odróŜnieniu od dorosłych, nie wiedzą jeszcze, Ŝe na przykład czytanie w myślach
wujka czy
poruszanie popielniczki samą myślą pst niemoŜliwe. Jednak z wiekiem uczymy się
negować to, co nie
odpowiada powszechnie przyjętym normom.
Oczywiście, nie moŜemy zapominać o wielkiej sile wyobraźni drzemiącej w umyśle
dziecięcym.
NiepowaŜnym byłoby traktowanie kaŜdej dziecięcej relacji, która odpowiada
kategoriom
paranormalnym, jako prawdziwej. Konieczną metodą postępowania w takiej sytuacji,
jak i w kaŜdej
innej, jest szukanie wszelkich moŜliwych wytłumaczeń, które moŜemy nazwać
normalnymi, a dopiero
po ich odrzuceniu spojrzenie na wszystko od strony paranormalnej.
Czy masz zdolności parapsychiczne? Dotychczasowe badania juŜ teraz definitywnie
przesądzają, Ŝe
kaŜdy z nas jest w niniejszym lub większym stopniu medium parapsychicznym. Ale
pamiętaj, słowa
mogą być mylące. Słowa, których uŜywam do opisu przeŜyć para-psychicznych mogą być
nieprecyzyjne. A kiedy mówimy o snach pamiętaj, Ŝe wszystko moŜe się wydarzyć...
l
Rozdział 4
MROCZNE SNY: KOSZMAR ZA DNIA IW NOCY
rrezydent Stanów Zjednoczonych rozwaŜa rosnące zagroŜenie wybuchu wojny
nuklearnej. Jego sen
jest nierówny i koncentruje się wokół jednego tematu: jest sam, jedyny pozostały
przy Ŝyciu, a wokół
dymiące pogorzelisko po atomowej zagładzie. Ten sen-koszmar powtarza się
sprawiając, Ŝe śniący
śpi coraz mniej i mniej. Zaczyna zastanawiać się, czy jest jeszcze zdolny jako
prezydent, do
podejmowania właściwych decyzji. A sen ciągle' powraca...
W rzeczywistości tego rodzaju koszmary były udziałem wielu ludzi (nie wyłączając
dzieci). Generalnie
są one definiowane jako sny, w których objawiają się nasze lęki i to lęki w postaci
wyolbrzymionej. Ale
czy to wszystko, co wiemy o tym zjawisku?
Kiedy sięgniemy do genezy słowa „koszmar", przekonamy się, Ŝe w przeszłości
odnosiło się do
przeraŜających snów wywoływanych rzekomo przez nocne demony czy duchy. UwaŜano
wówczas, Ŝe
ofiarami owych nieprzyjemnych istot padają szczególnie dzieci o słabej woli.
Stwierdzenie takie mogło
wziąć się z prostej obserwacji, Ŝe dzieci z reguły śpią niespokojnie.
59
60 LOYD AUERBACH
^
l
Co w takim razie oznaczają owe sny? Wielu ekspertów dopatruje się w koszmarach,
jako w postaci
bardzo intensywnego snu, projekcji lęku i uczucia niepokoju, mających źródło w
dzieciństwie. Inni
rozumieją to zjawisko podobnie, z tym jednak wyjątkiem, Ŝe za źródło frustracji
uwaŜają Ŝycie
codzienne.
Omawiając bliŜej to zagadnienie, naleŜy rozróŜnić terminy: koszmar i lęki nocne.
Tak więc koszmar
oznacza zły sen, który występuje podczas fazy REM i trwa około kilku minut. Koszmar
jest podobny do
normalnego marzenia sennego, z tą jednak róŜnicą, Ŝe jego ; treścią są lęki,
niepokoje, frustracje, a
nawet poczucie winy. Podczas koszmaru podlegamy chwilowemu para-„UŜowi, podobnie
zresztą jak
dzieje się to w fazie REM.
Z kolei nocny lęk to stan mający miejsce podczas snu, na skutek którego budzimy
się z zimnym potem
na czole. Budzimy się, często nie pamiętając treści snu. Zdarza się takŜe, Ŝe po
przebudzeniu
jesteśmy półprzytomni, krzyczymy lub rzucamy się w łóŜku. Nocny lęk objawia się
w początkowej fazie
snu, kiedy nie jesteśmy „sparaliŜowani", ani teŜ zwykle nie śnimy. Stan ten pojawia
się między
pierwszą a trzecią godziną po zaśnięciu, czyli w najgłębszej fazie snu. Zaliczany
jest do zaburzeń
sennych i mogą mu towarzyszyć spacery lunatyczne, bądź zgrzytanie zębami. Dzieci,
które miewają
lęki nocne, często budzą się w nocy z krzykiem. Rodzice znajdują je w stanie silnego
podniecenia,
jakby w panicznej ucieczce, z błądzącym wzrokiem i nie rozpoznających swoich
najbliŜszych. Krzyk i
strach mogą trwać nawet do kilku minut. Później dzieci pytane o
62
LOYD AUERBACH
z charakterystycznymi cechami fizjologicznymi rodzii ców.
Zgadzam się osobiście z poglądem, Ŝe główną przyczyną leków nocnych są lęki mające
swój
początek w wieku dziecięcym, w okresie charakterystycznej dla tego etapu Ŝycia
bezradności. Dzieci
nie są zdolne do samodzielnego istnienia, są uzaleŜnione całkowicie od rodziców
— takŜe w sferze
poczucia bezpieczeństwa, którego brak w okresie dzieciństwa moŜe się przejawić
lekami nocnymi
dopiero w wieku dojrzałym. Ponadto naleŜy mieć na uwadze, Ŝe nasze Ŝycie codzienne
rów-
' nieŜ powoduje róŜnego rodzaju napięcia i stresy. Czy kiedykolwiek czułeś się
bezradny i zagubiony w
następ-
'Utwie kłopotów w pracy bądź w domu? TakŜe z tego źródła koszmary mogą czerpać swoje
siły
Ŝywotne.
Według ankiety przeprowadzonej w 1982 roku przez ABC Television i The Washington
Post
(„Amerykańskie sny: lek przed spadaniem i inne narodowe koszmary"), 71% Amerykanów
przeŜywa
we śnie spadanie, 59% — śmierć swoich bliskich, a 56% — napaść i pobicie. Rezultaty
innych ankiet
wskazują, Ŝe we śnie moŜna doświadczać takŜe aktów seksualnych — 54%, spełniać jakąś
wielką
misję — 52%, unosić się nad swoim ciałem — 45%, być niezdolnym do krzyku i ucieczki
— 42%,
zdawać egzaminy — 31%, spóźniać się do pociągu lub samolotu — 28%, znajdować się
nago w
miejscu publicznym — 15%. Tak więc, jak widać, we śnie, w formie mniej lub bardziej
utajonej, mogą
wstrząsnąć nami wszelkiego rodzaju zagroŜenia. Jeden z czołowych badaczy
koszmarów, doktor
64
LOYD AUERBACH
nieszczęścia, mającego jednak wydarzyć się gdzieś w strefie Zatoki. Na
czterdzieści osiem
godzin przed tragedią większość z nich odczuła nasilenie lęku. Oczywiście wraŜenie
to mogło zostać
wywołane zmianą pola magnetycznego Ziemi, co zdarza się przed trzęsieniem. Co wiemy
o typowym
koszmarze nocnym. Jest to sen charakteryzujący się znacznie większym ładunkiem
emocjonalnym,
niŜ zwykłe marzenie senne. Zazwyczaj objawia się pod postacią ekstremalnie
negatywnych
wyobraŜeń, co w konsekwencji moŜe rzutować na nasze Ŝycie na jawie. Koszmary senne
stanowią
odpowiedź na wydarzenia rzeczywiste, wobec których zawodzą na-' sze dotychczasowe
metody
postępowania (np. rozwód, problemy w pracy, kłopoty zdrowotne, śmierć w
rodzi-rt<rn'e itp.) i które to
wydarzenia rodzą w nas niepokój, strach, bezradność.
.. Czas trwania koszmaru jest dłuŜszy od normalnego marzenia sennego. Wynika to
stąd, Ŝe w
przypadku koszmaru potrzebny jest dłuŜszy okres rozwoju pełnego ładunku
emocjonalnego. Nie
bierzemy tutaj pod uwagę przypadków, kiedy koszmar po prostu nas budzi.
Koszmary senne są doskonałym miernikiem jakości naszego Ŝycia na jawie. Mogą
wskazywać na
problemy, których jesteśmy całkowicie świadomi, jak równieŜ na takie, z których
nie zdajemy sobie
sprawy.
Jeśli spojrzymy na koszmary z punktu widzenia parapsychologii, dojdziemy do
wniosku, Ŝe bywają
one ostrzeŜeniem przed jakąś niebezpieczną sytuacją czy teŜ osobą, mogącymi w
istotny sposób
wpłynąć na nas i naszych najbliŜszych. Kluczem do odczytania treści
l
• Mroczne sny: koszmar za dnia i w nocy 65
koszmaru jest postawienie sobie pytania: „Dlaczego śni mi się właśnie to?" Albo:
„Co ma znaczyć ten
sen?"
Istnieje sporo teorii dotyczących odczytywania koszmarów sennych jak i walki z
nimi. Doktor
Hartmann jest zdania, Ŝe moŜemy uniknąć koszmarów, stosując autoanalizę naszych
stresów i lęków.
Odnajdujemy wówczas prawdziwe znaczenie symboli obecnych w tego rodzaju snach.
Doktor LaBerge i inni sugerują, by bezpośrednio stawić czoła koszmarowi. MoŜna tego
dokonać
dwoma sposobami: po pierwsze — wykorzystując tak zwaną jasną fazę snu, po drugie
— programując
sen z zamiarem skonfrontowania tego, co jest w nim złe". Przeprowadzenie takiej
terapii moŜe pomóc
przezwycięŜyć koszmar albo ułatwić zdobycie informacji, które rzuciłyby światło
na przyczynę jego
występowania.
Jedno jest pewne, musimy zaakceptować treść sennego koszmaru, po to by móc z nim
walczyć.
Niektórzy eksperci w tej dziedzinie twierdzą, Ŝe unikanie bądź ignorowanie owej
treści moŜe
doprowadzić do zepchnięcia koszmaru w podświadomość i późniejsze jego wystąpienie
ze
zwielokrotnioną intensywnością. Ich zdaniem, do przezwycięŜenia tego typu snu
wystarczy
przekonanie, Ŝe jesteś panem sytuacji, a inaczej mówiąc, Ŝe koszmar jest
zakamuflowaną częścią
ciebie samego i Ŝe Jego istnienie wynika z twoich własnych lęków i frustracji.
Konfrontacji złych wyobraŜeń moŜna dokonać takŜe w jasnej fazie snu. Nasze reakcje
wywołane
aktywną stymulacją usuwają wówczas z niego tak zwany „zły"
66
LOYD AUERBACH
element. Tacy naukowcy, jak doktor Gayle Delaney przestrzegają przed zbyt pochopnym
i
nieprzemyślanym programowaniem snu; zwykła ucieczka we śnie lub zastąpienie
„złego" elementu
czymś „pozytywnym" moŜe doprowadzić do wniknięcia koszmaru w podświadomość.
Wspomniany juŜ doktor Hartmann, badając grupę ludzi przeŜywających koszmary nocne,
doszedł do
ciekawych wniosków. Stwierdza, Ŝe ludzie ci zazwyczaj nie rozdzielają jawy i snu
a takŜe
rzeczywistości i fantazji. Jego zdaniem, właśnie owa nikła granica czyni ich
najbardziej podatnymi na
koszmary. Z reguły są wraŜ-<; liwi, skłonni do marzycielstwa, o charakterystycznym
wyglądzie
(szczupli), ze skłonnością do homoseksualiz-**<*tnu (choć niekoniecznie). Mogą teŜ
mieć problemy z
porannym przebudzeniem.
Interesującą cechą tych ludzi jest równieŜ to, Ŝe często bywają twórczy, komponują,
piszą.
Przykładem moŜe być Mary Wollstonecraft, która pod wpływem koszmaru napisała
Frankensteina.
Twórcy miewają tendencję do spoglądania na otaczający ich świat w niekonwencjonalny
sposób.
Skłonności do fantazjowania, czyli mieszania faktów z fikcją, mogą być przyczyną
występowania
nierzeczywistych wyobraŜeń w marzeniach sennych.
Większość z nas wraz z dorastaniem uczy się oddzielać rzeczywistość od fantazji,
robiąc to jak
najbardziej naturalnie. Jest to proces pozwalający na kontrolowanie własnego
zdrowia psychicznego.
Marzycielstwo dla wielu ludzi jest stanem normal-
PJ Mroczne sny: koszmar za dnia i w nocy
67
nym. Nasze umysły wykazują tendencję do eksplorowania pamięci kaŜdego dnia i celowo
wyszukują
wyobraŜenia, które wobec otaczającej nas nudy wydają się być atrakcyjne. Większość
z tych marzeń
pojawia się spontanicznie, sięgając niemal do kaŜdego wydarzenia mającego miejsce
w ciągu dnia.
NaleŜałoby tu jednak rozgraniczyć marzycielstwo chorobliwe od typowego, zalecanego
nawet jako
rodzaj swoistej terapii. Na amerykańskim rynku księgarskim oraz kaset audio i wideo
moŜna spotkać
się z rozmaitymi kursami ćwiczenia wyobraźni, których celem jest odkrywanie
podświadomych lęków i
frustracji. Ćwiczenia te są zewnętrznie stymulowaną formą medytacji.
Rzeczywistość jest niezwykłą kompozycją dobra i zła i moŜe objawiać się takŜe w
postaci koszmarów
dziennych. Bywają one fantazjowaniem o zniszczeniu, śmierci, wypadkach bądź
negatywnych
stronach róŜnych problemów, w jakie uwikłani jesteśmy na co dzień. Podobnie jak
koszmary nocne,
wynikają one ze stresów i lęków. („Co zrobić, jeśli moja Ŝona mnie oszukuje?", >,Co
się stanie na
pokładzie samolotu, którym mam lecieć?" itp.) RóŜnica między nimi polega na tym,
Ŝe koszmary
nocne są znacznie trudniejsze do kontrolowania, poniewaŜ nasz wpływ na nie jest
ograniczony,
natomiast koszmary dzienne poddają się świadomym działaniom. Ponadto koszmary na
jawie
odnoszą się do rzeczywistości, nie zaś do wyobraŜeń, którymi wypełnione są sny.
CóŜ moglibyśmy powiedzieć o aspekcie paranormalnym? Badania wykazują, Ŝe ludzie
twórczy,
malarze,
68
LOYD AUERBACH
muzycy, pisarze są znacznie bardziej podatni na wszel-* kiego rodzaju wpływy
paranormalne. Znaczy
to, Ŝe osobowość twórcza zdaje się posiadać większe predyspozycje parapsychiczne.
Przyczyną
moŜe tu być niekonwencjonalne podejście do wielu spraw związanych ze światem
zjawisk
paranormalnych, dzięki czemu stają się jakby wraŜliwsi na działanie PSI i otwarci
na przepływ
wszelkich informacji drogami pozazmysłowymi.
PSI objawia się nie tylko nocą, gdy miewamy marzenia senne i koszmary, ale równieŜ
podczas dnia,
gdy marzymy lub jesteśmy prześladowani przez koszmary dzienne. W rzeczy samej, i
ty moŜesz być
odbiorcą * przebłysku PSI. MoŜe się to zdarzyć, kiedy marzysz na jawie, chociaŜ
wcale nie musisz być
świadom takiego przebłysku. MoŜesz potraktować informację parapsy-chiczną po
prostu jako wytwór
swojej wyobraźni.
Jak rozróŜnić te dwie sfery — parapsychiczną i naturalną? RóŜnica polega przede
wszystkim na
jakości, o której bardziej doświadczeni powiedzą: to jest właśnie TO.
Co dzieje się, kiedy w twoim koszmarze „umierasz"? No cóŜ, ja sam śniłem o tym juŜ
parokrotnie i Ŝyję
nadal. Często „spadałem" we śnie z duŜej wysokości, potem uderzałem o ziemię i...
budziłem się, by
stwierdzić, Ŝe moje ciało jest nienaruszone.
Czy rzeczywiście ludzie umierają pod wpływem takich przeŜyć, jak koszmary nocne?
Prawdopodobnie
nie, ale moŜliwość przekonania się o tym jest znikoma, gdyŜ nie opracowano jeszcze
metody
pozwalającej zbadać tego rodzaju przypadki, a Ŝaden duch zmarłego nie
Rozdzial 5
SNY, MARZENIA I ZWIĄZKI MIĘDZY CIAŁEM A UMYSŁEM
W pierwszym rozdziale przedstawiłem niektóre teorie dotyczące marzeń sennych i fazy
REM oraz
obiecałem zająć się dokładniej omówieniem związków między ciałem a umysłem i
powiedzieć, gdzie w
tym układzie naleŜałoby umiejscowić sny.
Jak dotychczas nie dysponujemy pełnymi i jednoznacznymi wyjaśnieniami powyŜszych
problemów.
Ogólnie sen uwaŜany jest za mechanizm obronny, rozwinięty u ssaków miliony lat temu
słuŜący do
osiągnięcia wyŜszej funkcjonalności mózgu i spełnienia wymagań ciała dotyczących
wypoczynku.
Jednak konieczność regenerowania sił właśnie podczas snu wydaje się wielce
dyskusyjna, gdyŜ
istnieje na to wiele innych sposobów. Poza tym uzyskane dotąd dane o pracy mózgu
człowieka
śpiącego dowodzą, Ŝe sen jest czymś znacznie więcej, niŜ tylko formą relaksu. W
ksiąŜce doktora
Allana Hobsona pt. Śniący mózg czytamy:
Musimy zgodzić się, Ŝe trudno jest ustalić jakiekolwiek hipotezy dotyczące
funkcjonowania mózgu
podczas snu, kiedy wszelkie podstawowe działania tego organu zachodzą na poziomie
molekularnym
i komórkowym.
71
72
LOYD AUERBACH
Ludzie wyposaŜeni są w tak zwany zegar biologiczny, dzielący dobę na dwie nierówne
fazy — jawę i
sen. Dokładniej mówiąc, organizm nasz powinien spać około ośmiu godzin, a przez
pozostałe
szesnaście normalnie funkcjonować. Podczas gdy wielu z nas celowo skraca czas snu,
eksperci w tej
dziedzinie twierdzą, Ŝe wspomniane wyŜej proporcje są niezbędne. Czas przeznaczony
na sen
zmienia się wraz z rozwojem organizmu. Niemowlęta potrzebują go znacznie więcej,
niŜ dorośli.
Dopiero kiedy dziecko osiąga wiek lat kilku, zaleca się ustalenie tej proporcji
na poziomie jednej
trzeciej doby i właściwie nie powinna ona ulec zmianie aŜ do późnej -;starości
człowieka.
Powszechnie uwaŜa się, Ŝe sen jest wypoczynkiem dla «qj#ła, dla mózgu natomiast
okresem
wzmoŜonej aktywności. Niektórzy sugerują, Ŝe mózg przyswaja wtedy informacje
zdobyte w ciągu
dnia. W przeciwieństwie do naszych przodków, którzy sen przyrównywali do stanu
jakby chwilowej
śmierci, obecnie rozpatrujemy ten stan jako czas fizjologicznych i psychicznych
„porządków".
Zaniedbywanie snu wpływa na zmianę zachowania i moŜe doprowadzić do obniŜenia
zdolności
podejmowania decyzji. Aby tego uniknąć, jak równieŜ i innego objawu — osłabienia
pamięci, kaŜdy z
nas potrzebuje minimum pięciu godzin snu. Oczywiście istnieją ludzie, którzy mogą
pozwolić sobie na
jeszcze krótszy sen, ale są to zaledwie bardzo nieliczne wyjątki. Długotrwała
bezsenność prowadzi z
reguły do paranoi, przejawiającej się irracjonalnym: osądem rzeczywistości i
zachowaniem. Kolejnym
jej stadium jest wystąpienie halucynacji
74
LOYD AUERBACH
wszą faza zbliŜona do REM — lekka. Na tym etapie łatwo się budzimy, jakkolwiek
kaŜdorazowo
późniejszy nawrót tej fazy upodabnia ją coraz bardziej do REM i zwiększa naszą
odporność na
przerwanie snu. W drugiej fazie stajemy się jeszcze bardziej zrelaksowani i
trudniej jest nas obudzić.
Trzecia faza z kolei to faza głębokiego snu, po niej natomiast następuje faza snu
najgłębszego. W tym
stanie nasze ciało jest odpręŜone w stopniu maksymalnym i akumuluje najwięcej
energii.
Przebudzenie jest wówczas najtrudniejsze. Niektóre zwierzęta potrafią w
tej fazie zmagazynować
energię na całe miesiące.
'* Na koniec opuszczamy stan najgłębszego uśpienia i wchodzimy w fazę REM.
Cały cykl trwa
około 90
***»ninut. Podczas nocy powtarza się on od czterech do pięciu razy i jeśli nic nas
nie obudzi, REM za
kaŜdym razem staje się coraz dłuŜsza. Na przestrzeni siedmiu do ośmiu godzin blisko
połowa marzeń
sennych ma miejsce w ciągu ostatnich dwóch. Znaczy to, Ŝe jeśli skrócimy nasz sen,
tym samym
pozbawimy się większości tych marzeń.
Jak juŜ wiemy, koszmary i lęki występują w fazie najgłębszej. Przeprowadzone
badania wskazują, Ŝe
z powodu tych zakłóceń od dwóch do siedmiu milionów Amerykanów nie korzysta w pełni
ze snu.
Innymi czynnikami utrudniającymi wypoczynek są: mówienie przez sen, zgrzytanie
zębami, senność
napadowa, bezsenność, somnambulizm, bezdech senny.
Lunatycy z reguły nie odbywają nocnych spacerów, jak to się często przedstawia w
komediach. Wielu
som-
Sny, marzenia i związki miedzy dałem a umysłem 75
nambulików natomiast przeŜywa lęki nocne. Ruchy wykonywane przez nich podczas snu
są reakcją
na treść tego lęku. Lunatycy mogą równieŜ mówić przez sen. Trzeba tu takŜe
powiedzieć, Ŝe znane są
przypadki wypraw somnambulików na przykład z sypialni do kuchni, są to jednak
zdarzenia
wyjątkowe. Do takich naleŜy z pewnością sprawa pewnego mieszkańca Toronto, który
śpiąc
przejechał samochodem kilkanaście rnil, zamordował swoją teściową, a potem zgłosił
się na policję
oświadczając, Ŝe dokonał tego wszystkiego we śnie. Po szczegółowych badaniach
lekarskich i
obserwacjach prowadzonych w więzieniu sąd uznał, Ŝe nie jest winien świadomie
popełnionego
morderstwa. Na szczęście tego rodzaju historie są naprawdę rzadkością.
Na lunatyczne zakłócenia snu cierpią głównie męŜczyźni, i to tacy którzy
przekroczyli pięćdziesiątkę,
jakkolwiek odnotowano, Ŝe na tego rodzaju zaburzenia podatne są takŜe dzieci.
Innym zakłóceniem snu jest bezdech senny. Ludzie nim dotknięci cierpią z powodu
ograniczenia
oddechu lub wręcz chwilowego wstrzymania. Choroba ta atakuje głównie męŜczyzn w
średnim lub
starszym wieku oraz dzieci. Polega na ekstremalnym rozluźnieniu mięśni gardła, co
przeszkadza w
normalnym oddychaniu. Tego typu dolegliwość powoduje zwykle przebudzenie w
momencie, gdy
mózg rozpaczliwie domaga się tlenu, co w rezultacie powoduje wznowienie pracy
rozluźnionych
mięśni. Przebudzenia takie, po dłuŜszym czasie, przekształcają się w chroniczną
bezsenność.
Na bezsenność i senność napadową, objawiające się
76
LOYD AUERBACH
w rozmaitych postaciach, cierpi wiele milionów Amer,
kanów. Do lŜejszej ich formy zaliczamy przypadki w\
wołane przeŜytym za dnia stresem, lekiem, a nawę,
podnieceniem. Powstaje wtedy swego rodzaju błedn
koło. Nie moŜemy zasnąć z powodu jakiegoś zdarzeni,
i zaczynamy martwić się tym stanem, co z kolei nit
pozwala nam zasnąć. Skutecznym środkiem jest tu ta
jedynie odpowiednia terapia.
Chroniczna bezsenność bywa często skutkiem niere gularnego spania. Prawdopodobnie
bezpośrednią przy czyną jest zakłócenie dziewiećdziesieciominutowego cyklu snu
bądź teŜ
przestawienie zegara biologicznego. Ludzie cierpiący na bezsenność często zaŜywają
środki
nasenne, które — niestety — wywołują później inm ^ rodzaj bezsenności wynikający
z uzaleŜnienia
od leków Istnieje kilka prostych sposobów zwalczania tej dolegliwości poczynając
od relaksacji a
kończąc na technikach medytacyjnych. Z reguły łóŜko jest dla nas miejscem
róŜnorakiej aktywności,
jak np. czytanie pism i ksiąŜek czy oglądanie telewizji, a powinno być przeznaczone
wyłącznie do
spania. Dlatego wszelka forma medytacji miedzy połoŜeniem się do łóŜka i snem jest
doskonałym
sposobem na wyleczenie się z bezsenności. Ponadto dolegliwość te moŜna zredukować
dzięki
konsekwentnej regularności w zasypianiu i budzeniu się.
Stanem przeciwnym jest senność napadowa, która prawdopodobnie zostaje przekazana
genetycznie.
Cierpi na nią około 250 tysięcy Amerykanów. Ludzie ci zasypiają podczas pracy, za
kierownicą, w
kinie, a nawet w trakcie aktów miłosnych. Senność napadowa jest całkowicie
uleczalna
farmakologicznie.
Sny, marzenia i związki między ciałem a umysłem 77
Czy sny są sferą oddzieloną od mózgu, czy teŜ wynikają z niego? W rozdziale pierwszym
omówiłem
teorię Hobsona, Cricka i Mitchisona. Wyniki badań „syntetycznej aktywacji mózgu"
Hobsona dowodzą,
Ŝe sen. jest efektem wytwarzania przez mózg określonej substancji. Podczas fazy
REM obserwujemy
pracę mózgu polegającą na stymulowaniu pewnych neuronów przez chemiczny
neuro-przekaźnik
zwany acetylocholiną. Ta aktywna substancja wydzielana jest jedynie w fazie REM,
w innych
natomiast na neurony działają takie substancje, jak serotonina bądź norepinefrina.
Zestaw
chemicznych aktywatorów stymuluje mózg do wytwarzania określonej kategorii marzeń
sennych. Czyli
acetylocholiną jest związana ściśle z procesem śnienia. Badania z syntetycznym
odpowiednikiem tej
substancji przeprowadzone na zwierzętach zdają się potwierdzać tę hipotezę.
Hobson twierdzi, Ŝe marzenia senne są bezpośrednim skutkiem celowej pracy mózgu,
nie zaś
uwarunkowaniem natury psychologicznej. Specyficzna aktywność neuronów ma wpływ na
nasz układ
wzrokowy, powodując, Ŝe śnimy. Inaczej mówiąc, mózg jest jedynym ośrodkiem twórczym
naszych
snów, które w sposób naturalny powodują psychiczną relaksację śpiącego.
Jednocześnie Hobson
dodaje, Ŝe nasze wewnętrzne problemy natury psychologicznej i fizycznej takŜe mogą
skutecznie
wpływać na kierunek twórczej aktywności mózgu.
Ponadto badacz ten uwaŜa, Ŝe faza REM spełnia rolę
78
LOYD AUERBACH
1
swego rodzaju narzędzia wspomagającego nasz rozwój. W jego ksiąŜce pt. Śniący mózg
czytamy:
REM współpracuje z mózgiem, podając wysoko zorganizowany program wewnętrznej
aktywności,
który jest stereotypowy, bogaty i niezawodny — czyli zawiera wszystkie elementy
systemu
rozwojowego.
Zdaniem LaBerge'a „syntetyczna aktywacja mózgu" moŜe wyjaśnić fizjologiczne zasady
— to znaczy
w jaki sposób śnimy, lecz nie wyjaśnia — dlaczego śnimy. Poza tym LaBerge zwraca
uwagę na
dodatkowy problem, jakim są jasne sny. Podczas ich występowania zachowu--i jemy
niemal pełną
świadomość, co wskazywałoby, Ŝe sygnały i informacje objawiające się w fazie REM,
są »».niczym
innym jak tylko dziełem przypadku.
Dlaczego tak rzadko zapamiętujemy nasze marzenia senne? Cytując kontrowersyjną
opinię Cricka i
Mitchi-sona, sny nie mogą być szczegółowo zarejestrowane w pamięci z tego względu,
Ŝe odbiłoby się
to negatywnie na naszej psychice. Faza REM jest swoistym narzędziem segregującym
plik informacji,
umieszczającym te przydatne w pamięci, kasującym natomiast pozostałe. Zatem
dokładne
zapamiętywanie snu nieuchronnie wiązałoby się z zapamiętywaniem spraw, których
mózg chce się
pozbyć.
Trudno oprzeć się wraŜeniu, Ŝe praca mózgu przypomina działanie komputera.
Christopher Evans w
swojej ksiąŜce pt. Terytorium nocy uŜywa właśnie tej analogii. W komputerach o duŜej
mocy
przerobowej raz na jakiś czas wymagane jest uporządkowanie danych polegające
Sny, marzenia i związki między dałem a umysłem 79
na ich uaktualnieniu i posegregowaniu oraz na wykryciu i usunięciu błędów. Po takim
zabiegu materiał
informacyjny ponownie wkomponowuje się w system pamięci architektonicznej
urządzenia. Odnosząc
powyŜszą analogię do pracy mózgu, naleŜy rozpatrywać fazę REM jako program
porządkujący
zbierane za dnia informacje. ZaleŜnie od ich objętości i typu, proces taki moŜe
być przeprowadzony w
ciągu jednej sesji lub przedłuŜony na kilka nocy.
Informacje bieŜące mogą być porównywane w snach z informacjami z przeszłości,
umiejscowionymi w
pamięci długookresowej. W tym przypadku niektóre z nich będą powtarzać się i w
związku z tym
zostaną przeniesione do podświadomości. Inne, niepotrzebne, zostaną zlikwidowane.
Większość
ekspertów w tej dziedzinie zgadza się z teorią Cricka i Mitchisona, Ŝe proces
porządkowania obejmuje
głównie te dane, które powinny być zapamiętane. Doktor Rosalind Cartwright uwaŜa
na przykład, Ŝe
postępowanie procesu informacyjnego w mózgu odbywa się na zasadzie porównywania
nowych
informacji ze starymi, i ma na względzie rozwój osobowościowy śniącego.
Hobson sugeruje, Ŝe zapominamy nasze sny nie dlatego Ŝe powinniśmy ale dlatego,
Ŝe są one
umiejscowione w pamięci krótkoterminowej. Jego zdaniem, mamy tu do czynienia z
czysto
chemicznym zjawiskiem. Nore-Pinefrina i serotonina są odpowiedzialne za sprawne
funkcjonowanie
pamięci długoterminowej, a przecieŜ substancje te nie działają podczas fazy REM,
czyli ^ trakcie
projekcji marzeń sennych.
LOYD AUERBACH
Hobson twierdzi teŜ, Ŝe śnienie moŜe być oznaka zachodzących procesów
informacyjnych i dlatego
stan ten odnosi się bezpośrednio do ośrodka mózgu, którj odpowiada za nauczanie.
Mechanizm fazy
REM jako programu korygującego pracę systemu nerwowego , wspomagającego rozwój
organizmu
moŜe równieŜ stymulować wyŜsze ośrodki w mózgu.
Michel Jouvet jest zdania, Ŝe podczas snu mamy do czynienia z przekazanymi
genetycznie
prototypami instynktownych zachowań. Zjawisko to zachodzi w stanie chwilowego
paraliŜu, jaki
cechuje fazę REM. Fakt ten, w jego mniemaniu, ma swoje skutki takŜe w znaczeniu
-; fizycznym,
przygotowuje to bowiem nasze mięśnie do aktywności dątąd nie występującej.
Tłumaczyłoby to
ł»<4>pinię, Ŝe dzieci śnią znacznie więcej, niŜ dorośli.
Warto tutaj przytoczyć teorię doktora lana Oswalda, według której faza REM pomaga
w regeneracji
zuŜytych tkanek mózgowych i połączeń nerwowych, podczas gdy odnowa pozostałych
fragmentów
ciała ludzkiego dokonuje się wyłącznie dzęki działaniu hormonów. Oznacza to, Ŝe
faza REM łączy się
ściśle z funkcją samoleczenia układu nerwowego, zaś marzenia senne są jedynie
ubocznym tego
efektem.
Reasumując, funkcje ciała i umysłu wydają się być nierozerwalnie związane ze snem,
szczególnie z
fa/4 REM. Nasz stan psychosomatyczny wpływa na jakość snu i treść marzeń sennych,
ale teŜ
odwrotnie — sen i marzenia senne wpływają na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne.
Jesteśmy ciągle jeszcze na początku drogi prowadzą-
Sny, marzenia i związki między dałem a umysłem
81
cej do zrozumienia zaleŜności pomiędzy umysłem a ciałem. Tym bardziej, kiedy
próbujemy
umiejscowić tam element parapsychiczny. Badania fizjologicznych podstaw snu i PSI
mogą
ewentualnie doprowadzić nas do definicji mechanizmu, to znaczy wyjaśnić w jaki
sposób przejawiają
się te zjawiska, ale najprawdopodobniej nie dadzą nam odpowiedzi na pytanie —
dlaczego. Bo jeśli,
jak wielu naukowców proponuje, sny są ubocznym produktem aktywności mózgu, to gdzie
naleŜy
umiejscowić jasne sny?
Tak więc obudźmy się we śnie i zobaczmy dokąd zajdziemy ścieŜką jasnego snu?
l l
Rozdział 6
l
ŚWIADOMOŚĆ
PODCZAS MARZENIA SENNEGO - JASNE SNY
Przyjaciel lub ktoś bliski proponuje ci ciekawe spędzenie weekendu. Przydałby się
dzień — dwa
zwolnienia z pracy, więc mówisz: „Idę do domu i prześpię to". Tej nocy zasypiasz
i zaczynasz śnić.
Nagle zdajesz sobie sprawę, Ŝe jesteś całkowicie świadomy. W świecie snów moŜesz
przyjrzeć się
wszelkim „za i przeciw" planowanej podróŜy. Zastanawiasz się jeszcze chwilę i
podejmujesz
ostateczną decyzję. Po przebudzeniu bez trudu przypominasz sobie wszystko. Tego
dnia dzwonisz do
przyjaciela i mówisz mu o swoim postanowieniu. Czujesz się jednak jakoś dziwnie,
gdyŜ dosłownie
„przespałeś to".
Czy sen moŜe być świadomy?
Tak właśnie określilibyśmy „jasny sen", ten szczególny rodzaj śnienia, o którym
dowiadujemy się juŜ z
najwcześniejszych zapisów historycznych. Jest to stan, którego doświadczyli
nieliczni, lecz którego —
jak zapewniają znawcy zagadnienia — kaŜdy moŜe, nazwijmy to, >,nauczyć się"
doznawać.
83
84
LOYD AUERBACH
Termin „jasny sen" po raz pierwszy został uŜyty przez duńskiego lekarza Frederika
Willemsa Van
Eedena w 1913 roku. Wraz ze stosownym materiałem badawczym opis tego zjawiska trafił
do British
Society of Psychical Research (SPR) — najstarszej formalnej organizacji zajmującej
się fenomenami
parapsychicznymi. Pomimo Ŝe zjawisko jasnego snu odkryto juŜ u zarania naszego
wieku, to jednak
do jego oficjalnej akceptacji prowadziła droga długa i wyboista.
Drugą po Van Eedenie osobą, która powaŜnie potraktowała problem jasnej fazy snu,
była Celia
Green, brytyjski parapsycholog. Jednak mimo wydania obszernego dzieła na ten temat
(Jasne sny,
1960), Green nie odegrała w tej dziedzinie większej roli. Prawdopodobnie "sf&io
się tak z powodu zbyt
kontrowersyjnych poglądów, łączących jasne sny ze zjawiskami paranormalnymi.
Jak wiadomo, przeŜycia parapsychiczne i parapsychologia przez długi czas trafiały
na zaciekły,
dogmatyczny opór tak zwanej oficjalnej nauki. Psychologowie i inni naukowcy uparcie
ignorowali
zjawisko jasnych snów, chociaŜ samo w sobie nie ma ono nic wspólnego z
parapsychologią. Po
prostu wszystko, co w jakikolwiek sposób wiązało się z „nadzwyczajnymi fenomenami",
klasyfikowano
automatycznie jako okultyzm i odrzucano.
Kolejnym badaczem, który zajął się problemem jasnych snów, był Charles Tart. Tym
razem pierwsze
lody zostały przełamane i w prasie wywiązała się dyskusja.
Wielkim przełomem okazały się prace terapeutki Pat-
88
LOYD AUERBACH
nasze cudotwórcze zdolności ograniczone są działaniem swoistych zasad. Jeśli
sięgniemy po
literaturę science fiction stwierdzimy, Ŝe niezaleŜnie od nieodzownej w niej bujnej
fantazji znajdziemy
tam takŜe pewne prawidłowości logiczne. To samo dotyczy naszych snów — moŜemy
tworzyć nowe
reguły gry, ale ciągle jesteśmy zaleŜni od podstawowych praw
przyczynowo-skutko-wych i od siły
naszej wyobraźni.
Analizując problem dalej, natrafimy na trudności związane z aktywnością umysłową.
Na przykład, dla
większości śniących czytanie w czasie jasnego snu jest niemoŜliwe lub prawie
niemoŜliwe. Masz
zresztą szansę właśnie w ten sposób odróŜnić jawę od snu — jeśli weźmiesz do ręki
ksiąŜkę i jesteś w
stanie ją czytać, Znaczy to z pewnością, Ŝe nie śpisz. A jeśli okaŜe się to
niemoŜliwe, wykorzystaj
okazję, Ŝeby obudzić się w jasnym śnie i rozpocząć podróŜ,
Ogólnie mówiąc, nasze działania podejmowane w marzeniach sennych podobne są do tych
na jawie.
LaBerge podzielił je na kilka rodzajów: impulsywne (wymagające szybkich reakcji,
np. utrzymywanie
równowagi), instynktowne (stymulowane przez zaprogra* mowane w nas typy zachowań,
np. ucieczka
i unikanie niebezpiecznych sytuacji), nawykowe (oparte na doświad-1* czeniach
Ŝyciowych) i
rozmyślne (polegające na świadomym wyborze).
Ktoś mógłby zapytać, jaki mamy poŜytek z faktu istnienia jasnych snów, jeśli nie
kreujemy z ich
pomocą rzeczywistości tak, aby uzyskać rozwiązanie naszych problemów? Jednak to
nie do końca
prawda, Ŝe jasne
90
LOYD AUERBACH
są formą zaprzeczenia naszym agresywnym tendencjom. Cytując Gayle Delaney:
„Konfrontacja i zrozumienie koszmarnych wyobraŜeń to najlepsi przewodnicy po
świecie snów,
poniewaŜ umiłowanie swoich wrogów jest znacznie cenniejsze od nagrody za ich
zniszczenie".
Zmniejszenie niepokoju przez znalezienie przyczyn jest bezpieczną terapią, moŜliwą
do
przeprowadzenia w czasie jasnego snu. Jako reŜyser swoich snów moŜesz tworzyć
sytuacje, które
obnaŜą przyczyny leków i wyjaśnią, czy są one uzasadnione, czy teŜ wyłącznie
urojone. • Znam
przypadki wyleczenia fobii przy zastosowaniu tego typu metody. Przykładem niech
będzie tu pewien
"Waustrofobik, który skutecznie zwalczył swoją chorobę. Człowiek ten w marzeniu
sennym wyobraŜał
sobie, Ŝe znajduje się w małym, zamkniętym pomieszczeniu, wyraźnie odczuwając
przykrość tego
połoŜenia. Kiedy jednak uświadomił sobie, Ŝe w pełni kontroluje swój sen, strach
ustępował. Z czasem
zmniejszał pomieszczenie z wyobraźni do takich rozmiarów Ŝe te, w których,] bywał
na jawie nie
stanowiły juŜ dla niego zagroŜeniu.'
Kolejnym zastosowaniem jasnych snów w terapii jest* j samouzdrawianie ciała. Z
badań doktora Carla
Simon-tona, który posługiwał się wizualnymi technikami leczenia wynika, Ŝe
pacjenci chorzy na
przykład na raka, przy stosowaniu pozytywnych wyobraŜeń potrafili przyśpieszyć
proces leczenia.
Biorąc pod uwagę, Ŝe moŜliwości wizualizowania podczas jasnego snu są znacznie
większe niŜ na
jawie, naleŜy spodziewać się w przypadku
;H
92
LOYD AUERBACH
wręcz odwrotne. Ich trzydziestodniowy program daje l szansę stopniowego nabycia
nawyku
regularnego śnie-1 nią jasnych snów i dopasowania świadomości do tego procesu.
Jasne sny mogą doprowadzić do wykształcenia wsze) kich paranormalnych zdolności.
Jeśli jesteś
świadom} podczas snu, moŜesz wyodrębnić element PSI z innych treści. Występowanie
zjawiska
telepatii w czasie jasnego snu przedstawia się jako interesująca perspektywa, choć
naprawdę nikt
jeszcze nie zajął się tym zagadnieniem na dobre.
Kiedy świadomie znajdziesz się w jasnym śnie, poddaj '* się sugestii, Ŝe jesteś
zdolny do operowania
siłami para-psychicznymi i pokierowania nimi tak, by zdobyć infor-** łnacje
dotyczące twoich
problemów. MoŜesz teŜ spróbować telepatii, skontaktować się z przyjacielem bądź
krewnym, czy
wykorzystać zjawisko jasnowidzenia, aby przyjrzeć się miejscu lub wydarzeniu
choćby na innym
kontynencie. Kiedy rano obudzisz się, skonfrontuj zdobyte wiadomości i
spostrzeŜenia. Jeśli fizyczna
rzeczywistość pasuje do wyśnionych informacji, jesteś na dobrej drodze. Właśnie
w ten sposób
moŜesz wykształcić w sobie zdolności paranormalne i posługiwać się nimi tak w dzień,
jak i w nocy.
Jedną ze szczególnych form fenomenu paranormalnego, która często bywa dyskutowana
w
zestawieniu z jasnym snem, jest doświadczenie bycia poza ciałem (OBE). LaBerge
uwaŜa, Ŝe OBE to
nic innego, jak rodzaj jasnego snu, w którym samoświadomość śniącego jest
umiejscowiona poza
ciałem i w świecie rzeczy-
Rozdział 7 ^
SEN O PRZEBYWANIU POZA CIAŁEM
kiedykolwiek śniłeś, Ŝe opuszczasz swoje ciało? Czy przenosiłeś się wówczas w inne
miejsce, gdzie
spotykałeś swoich bliskich lub przyjaciół? Czy pomyślałeś o tym, Ŝe taki sen mógłby
okazać się
przeŜyciem prawdziwym?
A czy kiedykolwiek wydawało ci się na jawie, Ŝe unosisz się ponad ciałem?
Te dwa zjawiska, wraŜenie przebywania poza ciałem we śnie oraz na jawie, moŜemy
zakwalifikować
jako OBE.
Jak juŜ wcześniej pisałem, OBE jest raczej przeŜyciem psychologicznym, niŜ
parapsychicznym. Czy
„coś" naprawdę opuszcza ciało, nie potrafimy na razie odpowiedzieć. Okultyści
uŜywają określenia —
projekcja astralna — odkąd ustalono istnienie ciała astralnego. Polega ona na
opuszczeniu ciała
fizycznego i podróŜowaniu bez jego udziału, co pozwala obserwować odległe miejsca
i ludzi oraz
przywołać pamięć przebytej wędrówki. UwaŜa się, Ŝe ciało astralne połączone jest
z ciałem fizycznym
tak zwaną „srebrną nicią", która zapobiega
95
96
LOYD AUERBACH
zerwaniu kontaktu między nimi. Jak twierdzą eksperci w dziedzinie okultyzmu,
zerwanie takiej nici
grozi zgubieniem drogi powrotnej, a w rezultacie śmiercią ciała fizycznego bądź
przejęciem go przez
innego, „wolnego ducha".
Odkąd podjęto badania nad OBE, okazało się, Ŝe nie wszystko w teorii okulystycznej
pasuje do stanu
faktycznego. W rzeczy samej, ludzie doświadczający OBE nie potwierdzili istnienia
„srebrnej nici" ani
jakiegokolwiek innego połączenia.
Mówiłem juŜ o podobieństwach między jasnowidzeniem a przeŜyciem OBE. Natomiast
róŜnicą jest to,
•Ŝe podczas jasnowidzenia nie odwiedzamy określonego miejsca, a raczej otrzymujemy
o nim
wiadomość; oby-rtt!kva zjawiska charakteryzują się więc innymi sposobami
zdobywania informacji.
Powiedzmy, Ŝe ktoś zdolny do widzenia na odległość doświadcza jakiejś wizji, na
przykład widzi
wyspę Mo-ore'a na Polinezji, ale zarazem sam fakt wydaje mu się nierealny. Być moŜe
uniknąłby
rozterek, gdyby załoŜył, Ŝe naprawdę opuścił swoje ciało i „zawędrował" na wyspę,
by ją zobaczyć.
Stwierdzono równieŜ pewne powiązania między OBE a .telepatią. Znamy przypadki,
kiedy badani
opowiadali o snach, w których opuszczali ciało fizyczne i spotykali swoich
bliskich. Ci z kolei
przyznawali później na jawie, ze takŜe ich wtedy widzieli w swych marzeniach
sennych. MoŜe to być
dowodem na koncepcję tak zwanego wspólnego świata snu, w którym egzystuje wiele
osób
jednocześnie.
Sen o przebywaniu poza ciałem
97
Oczywiście, wielu parapsychologów ma zrozumiałe problemy z ustaleniem, czy jakieś
przeŜycie
paranormalne naleŜy zakwalifikować jako jasnowidztwo, telepatię, czy OBE.
Aby wyjaśnić tę sporną kwestię, przeprowadzono liczne doświadczenia, takie jak to
wykonane przez
Roberta Morrisa. Keith Harary będąc poza ciałem, nazwijmy to, „odwiedził" swoje
koty. Zachowanie
zwierząt podczas tych swoistych „wizyt" róŜniło się od zachowania podczas kontaktów
bezpośrednich.
Czy koty rzeczywiście wyczuły jego obecność, czy teŜ odebrały drogą telepatyczną
to, Ŝe Keith myśli
o nich? I znów nie jesteśmy w stanie stwierdzić na pewno, Ŝe „coś" opuszcza ciało
i przemieszcza się
w przestrzeni. Przy okazji dodam, Ŝe K. Harary, oprócz ksiąŜki o jasnych snach
napisał teŜ inną na
temat OBE (Doświadczenia z przebywania poza ciałem, 1989)
Amerykańskie Towarzystwo Badań Paranormalnych (ASPR) przeprowadziło szereg
eksperymentów
ze zjawiskiem OBE. W latach 1968-1980 zaangaŜowany był w nie Alex Tanous, który
doświadczył
OBE juŜ w dzieciństwie.
Uzyskane wówczas wyniki pozwalają sądzić, Ŝe jednak „coś" opuszcza ciało; w
rozumieniu Alexa —
jakaś część jego świadomości (ale nie dusza) oddzielająca się od ciała fizycznego.
W jednym z
wywiadów Tanous powiedział:
„OBE jest to oddzielenie się od dała mojej świadomości, która mimo to jest zdolna
funkcjonować bez
pomocy organizmu".
98
LOYD AUERBACH
Wielu innych badanych zgadza się tu z Alexem.
SondaŜ na temat OBE przyniósł interesującą statystykę. Mniej więcej 5%
doświadczających bycia
poza ciałem zauwaŜyło wspomnianą juŜ srebrną nić. Blisko 44% przeŜyło ten fenomen
podczas
marzenia sennego. Co ciekawe wszyscy ci, którym zdarzyło się to we śnie czuli, Ŝe
nie jest to zwykły
sen. Niektóre z tych przypadków, jak sugeruje LaBerge, mogą być formą jasnego snu.
Większość
badanych twierdzi jednak, Ŝe ich ciała rzeczywiście śpią, podczas gdy świadomość
unosi się w taki
sposób iŜ pozwala im to obserwować siebie pogrąŜonych we śnie.
• Około 32% ankietowanych doświadczyło OBE na jawie, w stanie duŜej relaksacji.
Parapsycholog
doktor ł<*ohn Palmer jest zdania, Ŝe 28% przypadków to wynik transu hipnotycznego.
Pewna liczba
przeŜyć spoza ciała zachodzi równieŜ w momencie intensywnego stresu, jak w
przypadku lęku przed
operacją, wypadku, choroby, czy wręcz w przypadku śmierci klinicznej. Ale OBE mogą
zdarzyć się
takŜe podczas silnych doznań emocjonalnych.
Najbardziej typowy opis OBE, to uczucie unoszenia się, czasami wysoko aŜ pod sufit,
albo tuŜ obok
swojego ciała, przy łóŜku.
Wracając do definicji Alexa Tanousa, cokolwiek opuszcza ciało, moŜe podróŜować
wszędzie bez
udziału swojej postaci fizycznej oraz jest w stanie spostrzegać i zapamiętywać
fakty. Nie zapominajmy
jednak, Ŝe wyjście poza ciało podczas snu wiąŜe się z ewentualnością gorszego
zapamiętywania
treści sennego przeŜy-
100
LOYD AUERBACH
prostu. Całym tym zdarzeniem byłem nieco zakłopotany, ale nie aŜ tak bardzo, jak
mógłbym być
gdybym zjawił się u nich, dajmy na to, nagi. I Bogu dzięki, Ŝe nie doszło do tego!
W dwa tygodnie później przeŜyłem zjawisko bilokacji po raz drugi, z tą jednak
róŜnicą, Ŝe nie byłem
pogrąŜony we śnie, ale zrelaksowany. Ale nie zmienia to faktu, Ŝe znów znalazłem
się w dwóch
miejscach jednocześnie.
Czy taka OBE-bilokacja jest rzeczywiście dowodem na to, Ŝe „coś" opuszcza ciało?
Niestety, nie.
Prawdopodobnie mamy tu do czynienia z rodzajem projekcji telepatycznej.
WyobraŜenie mojej osoby
jest przekazywane wprost do umysłu odbiorcy, który mnie widzi, słyszy i w pewien
sposób odczuwa
dotykiem. "^**MoŜna pokusić się o inne wyjaśnienie zjawiska bilokacji. Na przykład
ktoś obdarzony
zdolnościami telepatycznymi wkrada się do twojego snu i staje się częścią sennego
świata. Jest to
jakby odwrócenie sytuacji. Ogólnie rzecz biorąc, nie mamy tu do czynienia z
klasyczną bilokacją. Po
prostu na „drugim końcu" znajduje się ktoś, kto „widzi" cię podróŜującego.
Jednak większość OBE przeŜywanych podczas snu ma charakter obserwacji odległych
miejsc. Na
ogół relacje z tych, nazwijmy je, podróŜy są lekko przesadzone. W relacjach osób
odbierających
podczas snu informacje z takich miejsc jak Nowy Jork czy ParyŜ znajdujemy wiele
szczegółów nie
istniejących w rzeczywistości.
W rzeczy samej, ludzie ci podróŜują do jakichś miejsc, które opisują jako „dziwne",
czy „nie z tej
ziemi".
102
LOYD AUERBACH
twierdzenia, jak równieŜ tezy przeciwnej. Według mojej opinii, ludzie definiują
sny na wszelkie moŜliwe
sposoby i niektóre z tych definicji obejmują równieŜ zjawisko OBE. CóŜ moŜna
poradzić na to, jeśli
mówią, Ŝe „wszystko, co przeŜyjesz poza świadomością jest snem"? Po prostu Ŝaden
inny argument
do nich nie przemawia. Myślę jednak, Ŝe OBE i jasne sny to dwa całkiem odmienne
zjawiska,
jakkolwiek chyba nikt nie potrafi dzisiaj powiedzieć, co sprawia Ŝe tak jest.
Czasami dostaję listy, w których ludzie opisują przeŜycia spoza ciała, które równie
dobrze mogą być
do-.świadczeniem ze snu. Tymczasem oni są przekonani, *Ŝe to z całą pewnością OBE,
a kolejne
tego typu ^przypadki jeszcze utwierdzają ich w tej pewności.
L. A. — Czy definiujesz OBE jako zjawisko przebywania poza ciałem?
K. H. — Jest to doznanie subiektywne utwierdzające cię w przekonaniu, Ŝe
rzeczywiście „coś"
opuszcza twoje ciało. Niektórzy określają je jako pewien rodzaj snu. Ale jak jest
naprawdę, tego nie
wiemy. To problem niemal retoryczny.
Badacze-sceptycy powiedzą: „No cóŜ, kiedy czasami podczas snu badani ludzie
gwałtownie poruszają
oczami pod zamkniętymi powiekami, po obudzeniu twierdzą, Ŝe byli poza ciałem". W
laboratoriach
przeprowadzono liczne eksperymenty, w których podczas OBE ruch gałek ocznych ustał.
Lecz wtedy
znów usłyszymy: „Nie kaŜdy sen występuje w fazie REM". Tak więc wszystko zaleŜy
od definicji słów.
W wyniku braku dostatecznej liczby badań trudno
l
Sen o przebywaniu poza dałem 103
jest oddzielić subiektywne doznania od obiektywnej prawdy. MoŜe w przyszłości
będzie moŜna to
badać, ale jeszcze nie dzisiaj. Nie jestem teraz w stanie udowodnić, Ŝe jesteś tu
w swoim ciele;
wyjaśnić co to znaczy świadomość; powiedzieć, Ŝe jaźń przebywa gdzieś, ograniczona
przez warstwę
tkanek ciała.
L. A. — W jasnym śnie, kiedy wiesz, Ŝe śnisz, treść parapsychologiczna moŜe być
oczywista, ale nie
musi. Pytanie czy to jest „parapsychiczne" czy nie, wyniknie teŜ przy zjawisku OBE.
K. H. — Po pierwsze, cóŜ to znaczy treść parapsychi-czna, jeśli taka kategoria w
ogóle istnieje? Ja
nawet nie uŜywam tego sformułowania, zastępując je zwrotami intensywna percepcja
lub intensywne
funkcjonowanie. Chodzi o to, Ŝe nasza podświadomość potrafi przetwarzać całą masę
informacji, o
których my sami mamy znikome pojęcie. Wiele z tych procesów moŜe przebiegać na innym
poziomie
analitycznym, którego zgłębić nie jesteśmy w stanie. Tak więc, kiedy coś
niezwykłego pojawi się na
powierzchni świadomości i kiedy tego nie rozumiemy, jednoznacznie określamy takie
zjawisko jako
paranormalne. A przecieŜ nic nie dowodzi tego, Ŝe mamy do czynienia z przekazem
parapsychicznym. JeŜeli nie wiemy skąd informacja dotarła do nas nie znaczy to,
Ŝe dotarła z innego
świata.
L. A. — KaŜdego dnia bombardują nas miliony informacji, których nie jesteśmy
świadomi i które
mieszają się z tymi wcześniej zdobytymi.
K. H. — I w większości przypadków jest to proces podświadomy. Nie zapominajmy
równieŜ o zjawisku
104
LOYD AUERBACH
„tonięcia" w podświadomości wniosków, które nasunęły się nam po zaistnieniu
jakiegoś faktu. Zwykle
zapamiętujemy rzeczy, które nas uderzają, a ignorujemy całą resztę.
Weźmy przykład, który podałem w mojej ksiąŜce o jasnych snach. Jest dwoje
przyjaciół, on i ona,
którzy spędzają ze sobą większość wolnego czasu, dzieląc się wzajemnie przeŜyciami
i doznaniami.
Oczekiwałbyś, Ŝe ich marzenia senne będą podobne do siebie. Inaczej mówiąc, będą
śnić o tych
samych rzeczach i w ten sam sposób w zaleŜności od ich psychologicznego podłoŜa.
Ale nie jest to
dowodem na istnienie pomiędzy nimi zaleŜności parapsychicznych. Po prostu
dzielenie Ŝycia na jawie
moŜe wywołać podobne efekty w indywidual-jjjgn świecie snów.
Termin „parapsychiczny" stał się łatwym wytłumaczeniem dla zjawisk, które
niekoniecznie są
parapsychi-czne. Przy obecnych metodach badań nigdy do końca nie odróŜnimy zjawisk
normalnych
od paranormalnych; tym bardziej, Ŝe nasze naukowe wnioski opierają się często na
subiektywnych
doznaniach badanego.
Sam miałem sny, po których mówiłem: „To niemoŜliwe, Ŝebym przewidział przyszłość".
Później na
jawie doświadczałem spełnienia tego, co mi się śniło. Moje pytanie brzmi: czy jest
to dowód na
istnienie właściwości paranormalnych, czy teŜ są to igraszki podświadomości?
L. A. — MoŜemy tu równieŜ mieć do czynienia z zawodnością naszej pamięci...
TŁU. — Oczywiście. ^Nie naleŜy teŜ wykluczać zbiegu okoliczności.
Rozdział o
ŚNIENIE TELEPATYCZNE
lelepatia to jedna z tych paranormalnych właściwości, której naduŜywa
kinematografia, telewizja,
scien-ce fiction i komiksy. Kiedy ludzie słyszą słowo „telepatia", kojarzą je ze
zdolnością czytania w
myślach lub inwigilowania jednego umysłu przez drugi. Niestety, zgodnie z naszą
obecną wiedzą, nikt
nie ma bezpośredniego dostępu do czyjejś świadomości. I gdyby nawet taka osoba
istniała
rzeczywiście, to wątpię, Ŝeby zechciała się ujawnić. Stanowiłaby przecieŜ powaŜne
zagroŜenie dla
wszystkich.
Telepatia moŜe przechwytywać jedynie ogólne wraŜenie czyichś emocji lub
intensywnego toku
myślenia, ale nie jest w stanie odbierać tego szczegółowo.
Fenomen telepatii budzi zainteresowanie u wielu ludzi; szczególnie u tych, którzy
są związani ze sobą
emocjonalnie, jak matka i dziecko, bliźniacy, mąŜ i Ŝona. Biorąc pod uwagę tak
bliskie więzi,
naleŜałoby jednak rozgraniczyć dwie sprawy. Przede wszystkim musimy wyjaśnić pewne
naturalne
zjawisko. OtóŜ — ludzie, którzy Ŝyją ze sobą przez długi czas i którzy znają nawzajem
swoje reakcje
na róŜne sytuacje, często mogą przewidzieć sposób zachowania bliskiej osoby.
107
108
LOYD AUERBACH
Zdarza się, Ŝe słyszę: „My po prostu wiemy, co kaŜde z nas myśli, jeśli ja zacznę
zdanie, ona (on) je
kończy". W takim przypadku nie mamy jednak do czynienia z telepatycznym podłoŜem
komunikacji.
Inną sprawą jest stosunek emocjonalny, który w telepatii odgrywa znaczącą role.
Osoby emocjonalnie
zaangaŜowane wykazują zwiększoną podatność na telepatie. Bliźniacy nie dlatego są
bardziej
„parapsychiczni", Ŝe wiąŜe ich kod genetyczny, ale raczej ze względu na
podobieństwo uczuciowe.
Informacje telepatyczne przekazywane są w wielu róŜnych sytuacjach. Znamy
przypadki, kiedy
dowiady-'Swano się tą drogą o kryzysie, niebezpieczeństwie, chorobie lub śmierci
bliskiej osoby.
**WTego rodzaju wymiana informacji następuje równieŜ podczas snu. Oprócz tego, Ŝe
odbiorca
poznaje sytuacje, w jakiej znalazł się nadawca, często obaj śnią identyczny sen.
Przeprowadzono wiele badań dotyczących snów telepatycznych. Jednym z centrów
naukowych
zajmujących się tym zjawiskiem jest Maimonides Medical Center w Nowym Jorku,
współpracujące z
powszechnie znanymi w USA czasopismami parapsychologicznymi jak np. The Journal
of American
Sodę ty for Psychical Research.
Stosowana tam metoda eksperymentów z telepatią podczas snu podobna jest do
wykorzystywanej w
badaniach nad psychokinezą. Mamy dwie osoby, określone jako „nadawca" i „odbiorca".
Nadawca
koncentruje się na przedmiocie i przesyła informację do śpiącego odbiorcy. Ten
ostatni-, kontrolowany
przez naukowców
110
LOYD AUERBACH
wości w inwigilowaniu uczuć potencjalnych wrogów lub przyjaciół załogi
„Enterprise".
Stark Trek ilustruje tutaj najbardziej charakterystyczny rodzaj oddziaływania
telepatycznego, jakie
obserwujemy w laboratoriach, a nawet — będąc filmem science fiction — posuwa się
dalej i wyposaŜa
swoich bohaterów w zdolność komunikowania się między umysłami.
Tak zaawansowana forma telepatii daleka jest od tej, jakiej doświadczają ludzie
w rzeczywistości. Po
prostu nie jesteśmy w stanie przesyłać i odbierać szczegółowo treści myśli,
jakkolwiek nasza
podświadomość czy teŜ inny element osobowości, który kontroluje PSI, czasami uŜywa
telepatii jako
sposobu komunikowania się w Ŝyciu codziennym. Zdarza się, Ŝe ty i twój znajomy
pomyś-""litjie o tym
samym w tej samej chwili, lub Ŝe wiesz kto dzwoni do ciebie, zanim jeszcze
podniesiesz słuchawkę.
Odkąd komunikacja między umysłami nazywana jest telepatią, moŜemy uznać, Ŝe będzie
nią równieŜ
śnienie przez kogoś cudzych snów. Na przykład Karl Jung i inni, jak Nandor Fodor
i Jule Eisenbud,
wspominali o telepatycznej projekcji snów swoich pacjentów, które często ich
nawiedzały. Wydaje mi
się, Ŝe korzystniejsza byłaby sytuacja odwrotna — kiedy pacjent moŜe odbierać drogą
telepatycznego
snu treść inspirowaną przez terapeutę.
Nawet jeśli będziesz miewał mnóstwo interesujących snów dotyczących twoich
przyjaciół i rodziny,
pozostaną one zwykłymi dopóty, dopóki nie przekonasz się w jakiś sposób, Ŝe ich
treść stała się
rzeczywistością, lub Ŝe twój przyjaciel miał identyczny sen. Nauczyliśmy
114
LOYD AUERBACH
Czy był to przypadek „wizyty" umierającego Boba, czy teŜ telepatyczne poŜegnanie
przesłane starej
przyjaciółce?
Większość przypadków pojawiania się osób zmarłych następuje zwykle w ciągu doby
od ich śmierci.
Generalnie rzecz biorąc, ukazują się oni ludziom bliskim, z którymi byli w jakiś
sposób związani.
Według relacji, niektóre z tych spotkań mają miejsce podczas snu. Eksperci zgodnie
twierdzą, Ŝe takie
„wizyty" są związane z przekazaniem ostatniej wiadomości lub po prostu są
poŜegnaniem. Być moŜe
wynikają z chęci ulŜenia ty.m, którzy pozostają i oswojeniu ich z myślą o stracie
kogoś bliskiego.
^ Ale w jaki sposób ten fenomen współgra z telepatią zdarzającą się we śnie? W filmie
Duch taty z
Billem Cosby, zmarły ojciec pojawia się w swoim domu jako duch i jedyną formą
komunikacji między
nim a Ŝyjącymi jest telepatia.
Przez lata zadano mnóstwo pytań dotyczących objawień duchów zmarłych. Część z nich
moŜe
wydawać się niepowaŜna, ale warto poświęcić im nieco uwagi.
Najczęściej zadawane pytania to:
• „Skąd duchy mają ubrania i dlaczego w ogóle ich uŜywają?"
• „Jak to jest, Ŝe tylko ja widziałem tego ducha?"
• „Jeśli duch nie jest materią, to w jaki sposób mówi — przecieŜ głos to działanie
powietrza na struny
głosowe?"
• „Jak to wytłumaczyć, Ŝe ten sam duch za kaŜdym razem objawia się jako osoba w
innym wieku?"
116
LOYD AUERBACH
mości (lub jaźnią, duszą bądź duchem), która zdolna jest do wysyłania szczegółowej
informacji do
czyjegoś umysłu. Uświadomienie treści następuje na poziomie naszego JA, ale
przedtem nasz mózg
musi przełoŜyć informacje nadchodzącą drogą zmysłową i pod postacią zdekodowanych
sygnałów
przesłać ją do centrum. Jeśli miewasz halucynacje, nie znaczy to wcale, Ŝe jesteś
wariatem.
Zewnętrzne stymulanty mogą kreować bardzo róŜne wyobraŜenia o świecie nas
otaczającym, które to
wyobraŜenia wcale nie muszą odpowiadać prawdzie.
Jeśli jakaś cząstka świadomości ludzkiej przeŜyje śmierć ciała, telepatia wydaje
się być dla niej jedyną
drogą skomunikowania się z Ŝyjącymi. SamowyobraŜe-nie czyli to, jak widzi siebie
pojawiająca się
istota, jest obrazem przesyłanym do umysłu odbierającego. I tak jak większość z
nas wyobraŜa sobie
siebie w ubraniu, tak teŜ wizja „ubranego ducha" powinna być czymś zrozumiałym w
świetle tej tezy.
Przyczyną nawiedzania innych przez osoby niedawno zmarłe lub umierające moŜe być
zarówno
pragnienie odwiedzającego, który chce powiadomić o swoim krytycznym stanie, jak
i pragnienie
otrzymania przekazu przez odbiorcę, w jakiś niewytłumaczalny sposób wyczuwającego
moment
nadawania. Większość badanych oraz eksperci uwaŜają, Ŝe właśnie ta zbieŜność
intencji leŜy u
podstawy objawień.
Bez względu na to, czy taka komunikacja zachodzi na jawie czy we śnie, telepatia
jest jedyną drogą
kontaktu nieŜyjącego z Ŝywymi. Podczas snu przebieg podobnych wizyt wygląda mniej
więcej tak:
Śnienie telepatyczne
117
Susan kładzie się spać. Tej samej nocy jej dziadek przechodzi atak serca i umiera.
Susan budzi się,
pamiętając dokładnie swój sen, w którym dziadek odwiedził ją. Pojawił się,
uśmiechnął i spoglądając
na nią powiedział: „Nie martw się o mnie. Odchodzę, Ŝeby odpocząć". Potem zniknął.
Susan jest
zdziwiona, gdyŜ w jakiś dziwny sposób czuje, Ŝe to rzeczywiście był jej dziadek.
I spośród przeróŜnych
myśli wyłania się pewność, Ŝe przebywa on teraz w innym, lepszym świecie.
Czy to moŜliwe, Ŝeby objawienia zdarzały się w (snach? Wydaje mi się, Ŝe tak
— umysł moŜe
zarejestrować obecność zjawy przez tę cząstkę podświadomości, |jaka pracuje
podczas snu, na tej
samej zasadzie, jak
podobnej projekcji zachodzącej na jawie. Z tą jednak róŜnicą, Ŝe we śnie
podświadomość umieszcza
in-|formacje w treści marzenia sennego.
Z drugiej strony moŜe to być rodzaj telepatii polegającej na wychwytywaniu przez
śniącego ostatnich
myśli umierającego. Osoba na łoŜu śmierci myśli o swoich najbliŜszych i wysyła
telepatyczne
poŜegnanie. Odbiorca przetwarza te sygnały i wtapia w treść swojego snu. (Natomiast
jeśli otrzymuje
tę ostatnią wiadomość na-jjawie, przetworzona treść objawia się jako uczucie, Ŝe
(coś niezwykłego
dzieje się z kimś bliskim.
WaŜne jest, w jaki sposób odpowiadasz na takie przesłanie. Kiedy doświadczysz
podobnych stanów,
pomyśl co mogą oznaczać. MoŜe po prostu to, Ŝe ktoś myśli o tobie, zaprasza cię
do kontaktu bez
względu na czas i miejsce. MoŜe chce cię przygotować do jakiegoś faktu lub wzywa
na pomoc.
118
LOYD AUERBACH
Nie obawiaj się spotkać osoby, o której śnisz i zawsze staraj się zorientować, jaki
rodzaj uczucia
towarzyszył przekazowi telepatycznemu.
Istoty ludzkie mają głęboką potrzebę kontaktu osobistego. Jeśli porozumiewamy się
ze sobą podczas
snu, to wspaniale. Znaczy to, Ŝe jest między nami więcej podobieństw niŜ róŜnic
i Ŝe komunikacja
werbalna czy teŜ telepatyczna między nami — ludźmi ma swoje istotne znaczenie.
Rozdział 9
SNY O PRZESZŁOŚCI
Czy kiedykolwiek śniłeś o jakiejś odległej przeszłości? Zastanawiałeś się, czy to
moŜliwe, Ŝeby
znaleźć się tam naprawdę?
Na temat reinkarnacji przeprowadzono juŜ mnóstwo dyskusji i często pojęcie to
identyfikuje się z
ruchem, powiedzmy w pewnym sensie filozoficznym zwanym New Agę (Nowa Epoka). Nasza
mądrość lub jej brak, to co lubimy lub czego nie lubimy, nasze problemy osobiste
— według
zwolenników koncepcji reinkarnacji, związane są z doświadczeniami naszego
poprzedniego wcielenia.
Hipnoza jest w tym przypadku jednym z narzędzi uŜywanych do penetrowania
przeszłości. Natomiast
sny uwaŜane są za scenę na której znajdujemy dowody naszej wcześniejszej
egzystencji.
Jakie są rzeczywiste związki między parapsychologią a reinkarnacją? I jaki to ma
wpływ na świat
snów?
Reinkarnacja jako koncepcja, Ŝe dusza, duch lub świadomość mogą narodzić się
ponownie w nowym
ciele, nie jest nowością. Idea ta, jak wiadomo, korzenia^ mi sięga narodzin religii
hinduskiej. Wiara w
Ŝycie przed Ŝyciem była teŜ częścią światopoglądu wczesnochrześcijańskiego. Jak
sądzą niektórzy
badacze, kilka wersji
119
120
LOYD AUERBACH
Biblii, w których Chrystus mówił o moŜliwości reinkarnacji, została usunięta z nauk
Kościoła za sprawą
II Synodu Katolickiego. UwaŜa się, Ŝe była to raczej decyzja podjęta na tle
politycznym, niŜ religijnym.
Wiara w „drugą szansę" po śmierci mogłaby utrudnić kontrolowanie społeczeństwa (z
politycznego
punktu widzenia). Inaczej mówiąc, twierdzenie, Ŝe jeśli zgrzeszysz w tym Ŝyciu,
w następnym moŜesz
to naprawić, jest mniej pomocne w utrzymywaniu społeczności wyznawców w odpowienim
rygorze, niŜ
— jeśli zgrzeszysz w tym Ŝyciu, będziesz cierpiał potępienie wieczne.
f rŜy studiach nad reinkarnacją pojawia się problem dowodów słuszności tej wiary.
^Argumenty za i przeciw, które moŜemy mnoŜyć, są tej samej natury, co argumenty
dotyczące
istnienia Boga. Źródłem tych najpopularniejszych, opowiadających się po stronie
reinkarnacji, jest
wspomniana juŜ hipnoza, jak równieŜ inne techniki polegające na wydobywaniu /
pamięci informacji o
domniemanym wcześniejszym .cieleniu. Część ludzi pamięta egzystencję z niedawnej
bądź bardzo
odległej przeszłości. Wielu z nich identyfikuje się ze znanymi postaciami
historycznymi. Tego rodzaju
identyfikacje są czasami nie do skonfrontowania z rzeczywistością historyczną albo
przeciwnie — są
zbyt oczywiste. Przykładowo, w jaki sposób zweryfikować istnienie jakiegoś mędrca
z Atlantydy, jeśli
nawet nie wiemy, czy sama Atlantyda istniała naprawdę? Albo jak to moŜliwe, aby
kilkanaście osób
twierdziło jednocześnie, Ŝe są wcieleniem Kleopatry (moŜe ^Kleopatra była osobą
o wielu
osobowościach i kaŜdy wcielił się w jedną z nich?) Nie sądzę.
122
LOYD AUERBACH
Czy w takiej sytuacji znamy jakieś konkretne przypadki świadczące o prawdziwości
tej koncepcji?
Owszem, znamy. Są one bardzo sugestywne, ale myślę, Ŝe nie naleŜy traktować ich
jako dowodu.
OtóŜ, Ŝeby uniknąć wspomnianego wcześniej zaśmiecenia informacji, podstawowej
przeszkody,
postanowiono przebadać dzieci w wieku do pięciu lat, które jeszcze nie skaŜone nauką
i nadmiarem
wiadomości wydały się naukowcom najlepszym obiektem eksperymentów. Szokującym
faktem
okazały się tysiące przypadków, kiedy dzieci spontanicznie przypominały sobie
Ŝycie przed Ŝyciem.
NaleŜy tu zaznaczyć, Ŝe większość badanych pochodziła z takich państw, jak Indie
czy Tajlandia,
gdzie reinkarnacja jest koncepcją uznaną powszechnie. Zabieg ten stanie się
zrozumiały, jeśli
weźmiemy pod uwagę, Ŝe pojęcie reinkarnacji w naszej, zachodniej kulturze nie jest
tak powszechne i
Ŝe rodzice słyszący, iŜ dziecko mówi o poprzednim wcieleniu, uznają to za wytwór
wyobraźni.
Dobrze znanym naukowcem badającym tę dziedzinę jest doktor łan Stevenson z
Uniwersytetu
Yirginia. Zespół naukowców pod jego kierunkiem prowadzi badania nad przypadkami,
w których
opowieści dzieci stają się bogatym materiałem do rozwaŜań o. kwestii Ŝycia przed
Ŝyciem. Praca tej
grupy polega głównie na sprawdzaniu prawdziwości przekazu — czy opowiadane historie
są zgodne z
rzeczywistością i jaki jest stopień ich zanieczyszczenia.
W trakcie eksperymentów natrafiono na dzieci, które potrafiły mówić w językach i
dialektach ludów
Ŝyjących
124
LOYD AUERBACH
Powiedzmy, Ŝe spędzasz kilka dni wraz z przyjaciółmi w jakimś starym domu. np. z
czasów rewolucji
amerykańskiej, dajmy na to, na północnym wschodzie USA. Zostaliście zaproszeni
przez obecnego
właściciela na obiad. Rozmawiacie o wszelkich moŜliwych sprawach, ale zupełnie nie
poruszacie
kwestii tego domu. Tej samej nocy masz sen, który wyraźnie pamiętasz tuŜ po
przebudzeniu. We śnie
widzisz kilkunastu uzbrojonych ludzi otaczających budynek. Wszyscy noszą
osiemnasto-wieczne
ubrania. MęŜczyzna wywleczony z domu próbuje uciec, ale karabinowa kula zwala go
z nóg. Kilka dna
później rozmawiasz z właścicielem i wyjawiasz mu swój sen. Tamten jest nieco
zdziwiony, gdyŜ nie
przypo-miaa sobie, aby opowiadał tę historię — o pojmaniu byłego gospodarza przez
Ŝołnierzy
Południa i zastrzeleniu go podczas próby ucieczki. Ty i twoi przyjaciele takŜe nie
pamiętacie, Ŝeby
poprzedniego dnia poruszano w rozmowie właśnie ten wątek. Zatem — w jaki sposób
dowiedziałeś
się o tym wszystkim?
Większość z nas słyszała o ludziach obdarzonych zdolnościami paranormalnymi,
potrafiących
odczytać historię jakiegoś przedmiotu wyłącznie przez dotknięcie go. Zjawisko to
określono jako
parapsychometrię i jest ono swoistym rodzajem jasnowidzenia. Zakłada się, Ŝe
przedmioty są
nośnikami informacji o swojej przeszłości i cokolwiek dzieje się z nimi zostaje
zapisane tak, Ŝe nasz
umysł jest w stanie zrekonstruować ten zapis. Informacje te mogą zostać odtworzone
na róŜne
sposoby, ale rzadko kiedy w całości.
Zgodnie z posiadanym materiałem badawczym moŜ-
126
LOYD AUERBACH
Nasza podświadomość, mając coś do przekazania, wybiera inną drogę komunikowania
się ze
świadomością, a mianowicie poprzez sen. Wkomponowanie informacji w marzenie senne
pozwala
nam zaakceptować ją bez względu na jej treść. Inaczej mówiąc, budzimy się rano i
myślimy sobie:
„Dobrze, Ŝe to był tylko sen". Reasumując moŜna stwierdzić, Ŝe przekazywana
informacja jest
projektowana w taki sposób, aby skutecznie ominąć nasz psychologiczny system
obronny.
Nie jesteśmy w stanie stwierdzić jednoznacznie, czy zapisaną w przedmiocie
informację odbieramy na
drodze retrognicji, przewidywania czy teŜ jasnowidzenia. Moim zdaniem, w tym
przypadku nie jest
waŜna nazwa jaka^ nadamy zjawisku, ale jego istota, treść. JeŜeli odebrana
informacja jest uŜyteczna
i interesująca, wykorzystaj ją i ciesz się z przeŜycia. Klasyfikacja to juŜ kwestia
dla naukowców i
teoretyków, którym szczegółowe rozeznanie pomaga w dalszej penetracji zagadnienia.
W snach ludzie doświadczają bytów innych osób, które od czasu do czasu ujawniają
informacje z
przeszłości. Marzenia senne są narzędziem, dzięki któremu wszystko staje się
moŜliwe. Śniąc
korzystamy z waŜnej lekcji — doznajemy przeŜyć niosących głębsze zrozumienie nas
samych i
naszych związków z innymi ludźmi.
Przeszłość to teraźniejszość, która juŜ się wydarzyła. Teraźniejszość to czas, w
którym Ŝyjemy.
PrzeŜycia parapsychiczne mające miejsce w teraźniejszości wydają się być
łatwiejsze do zrozumienia.
Rozdział 10
SNY O TERAŹNIEJSZOŚCI
W jaki sposób moŜemy dowiedzieć się, czy dana informacja pochodzi z teraźniejszości
(jasnowidzenie), z przeszłości (retrognicja), czy z przyszłości (przewidywanie).
ZaleŜy to jedynie od
relacji czasowej, czyli umiejscowienia faktu w czasie. Jeśli zaistniał w
przeszłości, mamy do l
czynienia z retrognicja, jeśli w teraźniejszości — z jasnowidzeniem, a jeŜeli w
przyszłości — z
przewidywaniem.
Zgoda, ale z licznymi przeŜyciami tego rodzaju jest tak, Ŝe niezwykle trudno ustalić
czy dana
informacja przebyła przestrzeń, czy teŜ czas. Jeśli odległość w czasie między
zaistniałym faktem a
momentem jego odebrania, była duŜa (godziny, dni a nawet lata) nie mielibyśmy
szczególnych
kłopotów ze sklasyfikowaniem tego przeŜycia. Problem wyłania się wtedy, kiedy
róŜnica ta wynosi
minuty lub sekundy.
Jasnowidzenie jest zjawiskiem stosunkowo łatwym do przetestowania. Potrzeba
jedynie przedmiotu-
celu i kogoś, kto będzie zgadywał, czym on jest. W fazie końcowej porównujemy wynik
z rzeczywistym
przedmiotem.
Jeśli dodamy jeszcze jedną osobę, która skoncentruje się na obiekcie badania,
wówczas dochodzi
jeszcze moŜliwość zaistnienia telepatii. Sytuacja znacznie się skomp-
127
128
LOYD AUERBACH
likuje, bo trudno będzie nam stwierdzić, czy informacja została odebrana z umysłu
wysyłającego
komunikat telepatyczny, czy teŜ bezpośrednio z przedmiotu-celu.
Jedną z najbardziej efektywnych form eksperymentów z jasnowidzeniem jest tak zwana
percepcja na
odległość lub widzenie na odległość. Przeprowadzone doświadczenia opierały się na
dwóch
metodach. Pierwsza polegała na wysłaniu wybranej osoby do jakiegoś odległego
miejsca, gdzie miała
zapamiętać jak najwięcej szczegółów, podczas gdy inna osoba opowiadała jakiego
rodzaju wraŜenia
odbiera. Druga metoda polegała na wybraniu miejsca i opisie tego miejsca przez
badanego.
W pierwszej metodzie powinniśmy liczyć się z moŜliwością wystąpienia telepatii,
gdyŜ jasnowidzący
moŜe odbierać przekaz telepatyczny od „obserwującego". W drugiej metodzie
moŜliwość ta zostaje
wyeliminowana.
Brak rozróŜnienia między telepatią i jasnowidzeniem rozciąga się teŜ na
przewidywanie (zarówno
miejsc, jak i wydarzeń). I w tej dziedzinie przeprowadzono eksperymenty, podczas
których obserwator
wysyłany był do określonego miejsca, ale dopiero po dokonaniu opisu przyszłych
zajść przez
jasnowidzącego. W kilku przypadkach osoba obserwująca była tą samą, która uprzednio
odbierała
wizję tego miejsca.
Tak więc i tutaj mamy problem z klasyfikacją zjawiska. Na przykład, śnię o tym,
Ŝe przywódca państwa
jest w niebezpieczeństwie, Ŝe został zaplanowany zamach. Budzę się rano, pamiętając
doskonale
treść snu i wysłuchuję wiadomości. Okazuje się, Ŝe zamach miał miejsce w
rzeczywistości. Czy
odebrałem tę informację bezpo-
130
LOYD AUERBACH
f
19 marca 1982 roku śniło mi się, Ŝe mój brat prowadził samochód z bardzo duŜą
prędkością. Nagle
zobaczyłem, jak jego głowa eksploduje a krew tryska na szyby. Następnego dnia o
jedenastej przed
południem przyszedł policjant i powiadomił mnie o śmierci brata, który popełnił
samobójstwo; strzelił
sobie w głowę, prowadząc samochód z prędkością 160 km/b
J. L., Anchorage, AKl
Jest to klasyczny przykład wiernego postrzegania ja-] kiegoś bardzo specyficznego
zdarzenia.
..Dlaczego J. L. miał sen, w którym nie mógł zrobić, niczego, co uratowałoby jego
brata? OtóŜ w
przypadku, kjedy ktoś „widzi" swoich bliskich w czasie ich śmierci lub krótko po
niej, o czym juŜ
wcześniej pisałem, mamy do czynienia z przekazem telepatycznym przygotowującym
odbiorcę na
wiadomość o tragedii.
Śniłem otym, Ŝe mój brat znalazł się w głębokiej dziurze i wołał mnie na pomoc.
Próbowałem go
ratować, ale wtedy obudziłem się.
Cały ranek czułem się dziwnie zaniepokojony. Powiedziałem Ŝonie, Ŝe Bili miał
wypadek i jest bardzo
poraniony.
Około południa moja matka i siostra przyszły do mnie i powiedziały, Ŝe Bili miał
wypadek i jest cały
połamany. CięŜarówka, w której siedział na tylnym siedzeniu, została uderzona przez
inną, wiozącą
drewniane pale. Wypadek zdarzył się na moście, tuŜ przed rzeką i Billa wyrzuciło
na pobocze, jakieś
sto metrów w dół.
E. F., Norfolk, VA
LOYD AUERBACH
na to, śnić o morderstwie, widząc dokładnie przestępcę, i ale nic ponadto. Mogę
teŜ być absolutnie
pewny, Ŝe morderstwa tego dokonano naprawdę. Niestety, wiedząc jak wygląda
zbrodniarz, lecz nie
mogąc określić miejsca zdarzenia, nie potrafię niczemu zapobiec. Po prostu nie mam
wystarczającej
ilości informacji. Taka sytuacja moŜe być zresztą bardzo frustrująca; podobne
przeŜycia występują
stosunkowo często i nie naleŜy obciąŜać nimi sumienia.
Jest jeszcze inna kwestia, o której powinniśmy wiedzieć. Bez względu na to, jak
dokładnie
przyglądaliśmy się.zdarzeniu we śnie, powinniśmy być bardzo ostroŜni w jego
późniejszej interpretacji.
Pamiętajmy, przekaz telepatyczny moŜe być zniekształcony przez wyobraŜenia
pochodzące z
podświadomości. Poza tym przestrzegałbym przed zbyt głęboką analizą obrazu
marzenia sennego.
Jeśli widzisz w swoim śnie wysoki, cylindryczny przedmiot, moŜesz uwaŜać go za
drapacz chmur, a
kiedy twoja podświadoma logika uzupełni brakujące elementy stwierdzisz, Ŝe jest
to wieŜa Eiffla, a tak
naprawdę moŜe to być zwykła solniczka albo młynek do pieprzu.
Jesteśmy przyzwyczajeni do określonych proporcji. We śnie proporcje te czasem
ulegają zakłóceniu i
np. jakaś część samochodowa moŜe wypełnić całe nasze pole widzenia, w niczym zarazem
siebie nie
przypominając. Innymi słowy, chciałbym abyś był świadomy, Ŝe wyobraŜenia i
informacje
przedostające się drogami paranormalnymi przez mechanizm snu mogą być niekompletne
lub mieć
zupełnie inny punkt odniesienia, niŜ
136
LOYD AUERBACH
naleŜą do normalnych. Lepiej więc powiedzieć; „Mam pewne informacje, które mogłyby
się przydać...",
niŜ: „Śniło mi się, Ŝe...". Aby informacja dotarła we właściwym czasie do właściwych
osób, powinniśmy
zmienić sposób przekazu.
Jeśli doświadczysz snu, którego przesłanie będzie brzmieć: „To jest coś co właśnie
się wydarzyło lub
dzieje się w tej chwili", podąŜaj za tym, ale w granicach rozsądku. Zobaczysz, czy
stało się tak
rzeczywiście i zastanów się, jak wpłynie to na Ŝycie twoje i najbliŜszych. MoŜesz
być mile zaskoczony
nową treścią, wniesioną przez paranormalne zaleŜności między tobą i światem. MoŜe
się okazać, Ŝe
jesteś szczególnie uzdolniony para-psyshjcznie i odbierasz informacje o
wydarzeniach na skalę
lokalną, krajową, albo nawet światową.
Spójrzmy teraz w przyszłość...
Rozdział 11
SNY O PRZYSZŁOŚCI
Czy informacja moŜe dotrzeć do nas z przyszłości? Czy jest juŜ bezwzględnie,
jednoznacznie
ustalona, czy teŜ po prostu tylko prawdopodobna? Czy to moŜliwe, aby cokolwiek mogło
podróŜować
w czasie?
Abraham Lincoln miał pewnego razu sen, w którym widział siebie kroczącego po
korytarzach Białego
Domu. Wtem napotkał kondukt Ŝałobny. Kiedy zapytał, kto umarł, odpowiedziano mu:
„Prezydent
został zabity". Było to w marcu 1865 roku. W kwietniu sen stał się rzeczywistością
— Abraham Lincoln
zginął z ręki Johna Wilkesa Bootha.
Odkąd rodzaj ludzki zaczął tworzyć i rozwijać swoje rytuały i religie oraz pogłębiać
wiedzę o
wszechświecie, nieustannie pojawiały się dwa pytania — czy istnieje Ŝycie po Ŝyciu
oraz czy jest
prawdą, Ŝe niektórzy ludzie mają dostęp do przyszłości. Ludy prymitywne uŜywały
rozmaitych technik,
by zerwać zasłonę oddzielającą teraźniejszość od przyszłości — studiowano ruch
planet bądź
ułoŜenie kamieni, obserwowano przyloty i odloty ptaków, wpatrywano się w szklaną
kulę itp.
Cywilizacja ludzka niejednokrotnie wywyŜszała te jednostki, które miały wgląd w
przyszłe zdarzenia,
przy
137
138
LOYD AUERBACH
czym niemal kaŜdy z nas uwaŜa, Ŝe dar prorokowani; nie jest mu obcy.
Przewidywanie jako zdolność parapsychiczna wydaje się stosunkowo łatwe do
przetestowania.
Przeprowadzasz eksperyment, którego przedmiot-cel nie został jeszcze wybrany.
Badany opisuje go
(np. na kartce) i wówczas ty, nie znając tego tekstu, wybierasz ów przedmiot i
porównujesz wynik
rzeczywisty z przewidywanym.
Sposób z pozoru prosty, ale jak to zwykle bywa w parapsychologii i tutaj masz
alternatywę — czy
rezul-taJ jest skutkiem odgadnięcia przyszłości, czy teŜ psy-chokinezą, która ją
wymusza. Jeśli
spojrzymy na to zrfHtycznego bądź filozoficznego punktu widzenia, zastanowi nas
problem: jak to
moŜliwe, Ŝeby sięgać po informacje do tego, co nie istnieje?
Co mam na myśli mówiąc, Ŝe psychokineza moŜe mymusić przyszłość? OtóŜ znaczy to,
Ŝe ludzie
będący podmiotem eksperymentu mogą wpływać na pracę komputera lub generatora (o
czym
wspomniałem w rozdziale trzecim), którego zadaniem jest wybór przedmiotu-celu, i
sprawić, Ŝe wyniki
będą pozytywne. Inaczej mówiąc, zamiast zgadywania tego, co wybierze komputer,
wpływa się na
urządzenie tak, Ŝe samo wybiera to, co zasugerowano wcześniej.
Czy moŜemy mieć pewność, Ŝe zjawisko takie nie zdarza się podczas doświadczeń z
przepowiadaniem? Niestety, nie. Choćby dlatego, Ŝe nie posiadamy detektora, który
umoŜliwiałby
określenie rodzaju zachodzącego procesu. Poza tym osoba badana moŜe uŜywać tej
1
140
LOYD AUERBACH
lecam opowiadanie Orzel Jack, Jamesa Blisha, traktujące właśnie o teoriach czasu
Dunne'a).
Czas jest zmienny. Stwierdzenie to wynika z dwóch nauk — fizyki i psychologii.
Albert Einstein
stworzył teorię względności czasu, która mogła być udowodniona eksperymentalnie.
Względność
czasu wynika z jego zmienności w stosunku do szybkości przemieszczania się w
przestrzeni. Im
szybciej poruszamy się (w odniesieniu do wszechświata), tym bardziej czas ulega
spowolnieniu. JeŜeli
udałbyś się rakietą w podróŜ dookoła Układu Słonecznego z prędkością zbliŜoną do
prędkości światła,
to; okres spędzony na jej pokładzie moŜna byłoby policzyć w dniach, natomiast twoją
nieobecność na
Ziemi -»<«sv latach. Tak więc, podczas gdy na Ziemi czas biegłby normalnie, w
rakiecie ciągnąłby się
w nieskończoność. Aby przekonać się o tym wystarczyłoby po powrocie porównać
zegary.
Co to znaczy, Ŝe czas nie moŜe być spowolniony lub przyśpieszony? Czas nie jest
prostą jak strzała
aleją. Winę za takie pojmowanie jego istoty naleŜy przypisać naszej zachodniej
kulturze, która na ogół
zawsze starała się wpajać nam, Ŝe czas płynie niczym rzeka, niezmienny i stały.
Ale im bardziej
wgłębisz się w ten problem, tym bardziej obraz, jaki rysuje się przed tobą, ulega
zamazaniu.
Właściwym stwierdzeniem byłoby tu: „Wiem, Ŝe nic nie wiem".
To, Ŝe czas nie jest wielkością stałą, oczywiście nie tłumaczy mechanizmu
przenikania do przyszłości
w celu zdobycia odpowiednich informacji.
Psychologowie są zdania, Ŝe czyjeś poczucie czasu
142
LOYD AUERBACH
rze^l
ter, Marty McFly (Michael Fox), celowo zmienia p: szłość, wywołując tym samym
określone
konsekwencje w przyszłości. Gdyby Marty nie pomógł swoim rodzicom zakochać się w
sobie, on sam
nigdy nie przyszedłby na świat. Mimo to, Ŝe w tym wypadku wydaje się to proste i
logiczne,
podróŜowanie w czasie nie jest problemem nadto przejrzystym i przyswajalnym przez
nasze umysły.
ZałóŜmy, Ŝe ktoś cofa się w daleką przeszłość, przeŜywa tam swoje Ŝycie i w końcu
umiera. Czy to
moŜliwe, aby ktoś umarł, nim się urodził? I oczywiście, jeśli w ogóle się urodzi,
bo przecieŜ moŜe,
dajmy na to, zamordować swoich przodków.
Gdybyśmy wiedzieli, Ŝe jutro przydarzy się nam coś praykrego, moglibyśmy chcieć
to zmienić. Jeśli
rzeczywiście uniknęlibyśmy tego, bylibyśmy szczęśliwi. Zresztą moŜemy dokonać
zmian nawet nie
znając przyszłości; na przykład idąc do pracy i zachowując się tam tak, a nie
inaczej, spowodujemy
określone konsekwencje, czego jesteśmy świadomi. Czyli przyszłość, która mogłaby
się wydarzyć, nie
zaistniałby. Innymi słowy, przyszłość w świetle teorii prawdopodobieństwa nie jest
ostateczna i
zdeterminowana, a ludzka zdolność podejmowania decyzji stanowi główną tego
przyczynę.
W tej sytuacji naleŜałoby załoŜyć, Ŝe istnieje pewna obiektywna przyszłość, która
znajduje się w
ciągłym ruchu. Przewidywanie z udziałem elementu PSI byłoby wówczas ogólną wizją
ewentualnej
wersji wydarzeń, które mogą, ale nie muszą zajść. JeŜeli coś przewidzieliśmy i z
jakiejś przyczyny
nastąpiła zmiana, nowa moŜliwość kształtuje nową przyszłość. Takie rozwiązanie
krę-
144
LOYD AUERBACH
zostaje ujęty i rozbrojony. Nie było strzelaniny, nikt nie zginął, jakkolwiek
prawdziwe zagroŜenie
istniało i mogło kosztować przywódcę państwa Ŝycie.
Interwencja wynikająca z otrzymania informacji pa-rapsychicznej nie tylko
uratowała prezydenta, ale
zmieniła teŜ wizję jasnowidza, według której prezydent miał zginąć. Ktoś powie,
Ŝe wizjoner się
pomylił, ktoś inny z kolei, Ŝe swoim ostrzeŜeniem wzmógł czujność ochrony, co stało
się najbardziej
prawdopodobną przyszłością. Oczywiście, paranormalne przewidywanie moŜe być teŜ
rezultatem
telepatii, dzięki której intencje zamachowca zostały rozpoznane. I znów trudno
określić jednoznacznie,
czy informacja dotarła z przyszłości.
Fizycy są zdania, Ŝe pewne cząstki mogą wędrować w czasie wstecz. Cząstki owe to
twór
teoretyczny; nazwano je tachionami. Ich prędkość jest większa od prędkości światła
i według obliczeń
powinny poruszać się w kierunku do niego przeciwnym. Inna teoria zakłada, Ŝe
cząstkami tymi mogą
być protony światła o ładunku ujemnym. Bez względu na to, czy są to tachiony, czy
teŜ protony,
problem przekazu informacji tą drogą jest problemem bardzo złoŜonym i wciąŜ
nierozwiązanym.
Czy przyszłość moŜe wpłynąć na teraźniejszość lub przeszłość? Wydaje się, Ŝe
niekiedy informacje
docierające do nas z przyszłości są ignorowane, mimo Ŝe okazują się być prawdziwe.
Innym razem na
podstawie przekazu z przyszłości podejmiemy jakieś działania, a w efekcie nic z
tej paranormalnej
informacji nie sprawdza się w rzeczywistości. Nie naleŜy teŜ zapominać, Ŝe duŜą
rolę odgrywa tu
kwestia przypadku.
146
LOYD AUERBACH
przyszłość rozgałęzia się na wiele moŜliwości, a im dalej patrzymy, tym bardziej
jesteśmy naraŜeni na
wybór niewłaściwej gałęzi.
Autorka publikacji poruszyła równieŜ kwestię analizy spontanicznego przewidywania
podczas snu. Na
przykład, jeśli będę miał wizję wzbogacenia się, mogę powiązać ten sen ze wszystkim
— od podwyŜki
w pracy do znalezienia monety na ulicy. JeŜeli oczekiwanie na spełnienie wizji
przedłuŜa się, tym
samym zwiększa to szansę zaistnienia zbiegu okoliczności. Ale jeŜeli wizja zostanie
urzeczywistniona
wkrótce, element przypadkowości znacznie się zmniejsza, co wskazuje, Ŝe nasz sen
miał charakter
paranormalny. Innym niekorzystnym efektem długiego oczekiwania, według Sondow,
jest proces
zapominania szczegółów, które pozwoliłyby na połączenie snu paranormalnego z
realnym faktem.
Pewnego rodzaju wizje przyszłości i innych snów parapsychicznych łatwo jest
odróŜnić od zwykłej
treści marzenia sennego. Charakteryzują się one nadzwyczajną ostrością obrazu,
łatwością
zapamiętywania szczegółów, ale teŜ odczuciem, Ŝe sen taki ma swoje odzwierciedlenie
w
rzeczywistości — przeszłej, teraźniejszej lub przyszłej. Inną cechą moŜe być
wraŜenie, Ŝe juŜ raz
widzieliśmy to miejsce i ludzi, lub uczestniczyliśmy w jakimś zdarzeniu. Zjawisko
takie zostało
nazwane deja vu i według tego, co juŜ dotąd powiedziałem o nim, naleŜy zakładać,
Ŝe jest to sen,
który przypomina się nam na skutek czynników zewnętrznych.
Z badań Sondow wynika równieŜ, Ŝe treść wizji, która dotyczy nas osobiście, moŜe
być zapamiętana
lepiej,
148
LOYD AUERBACH
wynikiem oczekiwania nadchodzącej śmierci, bądź zbiegiem okoliczności. A jeśli sen
pojawił się w tym
samym czasie, kiedy nastąpił zgon, mielibyśmy do czynienia z jasnowidzeniem. Nie
naleŜy równieŜ
wykluczyć telepatii, która mogła mieć miejsce, gdy ktoś z rodziny został ,
powiadomiony tej nocy o
śmierci ojca dziewczynki i informacja przedostała się z jednego umysłu do drugiego.
Śniłam o tym, Ŝe idę do sklepu coś kupić. TuŜ przed wejściem zobaczyłam, Ŝe moja
ksiąŜeczka
czekowa zniknęła. Sen sprawdził się następnego dnia.
• T. J., Littletown, CO
Tulą} z duŜym prawdopodobieństwem moŜemy przyznać, Ŝe T. J. miała sen przewidujący
tę przykrą
niespodziankę.
Śniłam o przyjaciółce mojej matki. We śnie widziałam ją ubraną w ciemnoniebieską
bluzkę i
trzymającą w ręku czek stanowiący zwrot nadpłaty w podatku. Czek ten przyszedł,
we śnie, w
poniedziałek. Następnego dnia spotkałam ją w mieszkaniu mojej matki ubraną w
ciemnoniebieską
bluzkę i z czekiem w ręku. Otrzymała go właśnie w poniedziałek. •
D. C., Laconia, NH
Jeśli załoŜymy, Ŝe D. C. nie wiedziała nic o czeku i o tym, Ŝe przyjaciółka matki
lubi ciemnoniebieski
kolor, naleŜy przypuszczać, Ŝe sen ten miał charakter przewidywania. *f»
150
LOYD AUERBACH
C. R. próbował ostrzec swoją matkę, ale informacja, której źródłem był sen, nie
trafiła jej do
przekonania. Jest to typowa reakcja ludzi nieufnie traktujących sny, swoje i
innych. Wydaje mi się, Ŝe
w takich sytuacjach naleŜy kierować się zdrowym rozsądkiem. Kiedy przeczuwamy
zbliŜającą się
chorobę — trzeba po prostu pójść do lekarza.
Kiedy byłem nastolatkiem, miałem serię snów, w których widziałem moją matkę
umierającą.
Widziałem ją równieŜ, jak odlatuje z Ziemi na pokładzie statku kosmicznego —
rozumiałem to jako
metaforę śmierci. Często budziłem się wtedy
'* z płaczem. Sny te pojawiały się w latach 1972-73. W tym czasie nikt jeszcze nie
przypuszczał, Ŝe
matka zachoruje na
*v<*«aka. W 1975 roku jej stan zaczął się pogarszać, a badania wykazały u niej
nowotwór. Umarła w
maju 1983 roku.
L. S., Southgate, MI
Ponownie mamy tutaj do czynienia ze snem przewidującym chorobę, ale tym razem
objawiał się on w
formie symbolicznej, odpowiednio interpretowanej przez autora listu. Kiedy
wystąpiły symptomy raka u
jego matki, było juŜ właściwie za późno na jakiekolwiek działania medyczne. Jeśli
L. S. miałby więcej
konkretnych informacji, które wskazywałyby na konieczność interwencji lekarza,
sytuacja mogłaby
wyglądać zupełnie inaczej. Tak więc w tym przypadku przesłaniem snu było
przygotowanie L. S. na
śmierć matki.
Śniło mi się, Ŝe moja siostra wybrała się na przejaŜdŜkę. W pewnym momencie straciła
kontrolę nad
samochodeią
154
LOYD AUERBACH
chowuje się wielu ludzi, kiedy ktoś wspomina o swoich przeŜyciach parapsychicznych.
Tylko nieliczni
akceptują podobne zdarzenia w sposób bezpośredni, to znaczy przyjmują je takimi,
jakimi są.
Większość z nas obawia się, Ŝe nie są one nazbyt normalne.
Oczywiście, sen C. M. moŜemy wytłumaczyć zupełnie inaczej. Biorąc pod uwagę fakt,
Ŝe obaj chłopcy
chodzili do jednej klasy i Ŝe C. M. wiedział o terminie zdjęcia gipsu kolegi,
moglibyśmy stwierdzić, iŜ
sen ten był podyktowany prawdopodobieństwem.
Moje sny są niejasne i często ostrzegają mnie przed niebezpieczeństwem mającym
spotkać ludzi,
których właściwie n w ogóle nie znam. Na przykład w lipcu przyśnił mi się mój
wujek ostrzegający
mnie przed tym, Ŝe moja ciotka zachoruje we wrześniu na serce.
A. M., San Diego, CA
Mamy tu do czynienia z dosyć poularnym zjawiskiem, jakie zachodzi w paranormalnym
śnie. Jest to
symbolika reprezentująca wydarzenia rzeczywiste. Ciekawe w tym wszystkim jest to,
Ŝe śniący
zazwyczaj potrafi rozszyfrować znaczenie tych symboli. Dodatkową pomocą w ich
odczytywaniu moŜe
być porada psychiatry lub psychologa. Odradzałbym natomiast korzystanie z ksiąŜek
Ŝerujących na
taniej sensacji.
W mojej długoletniej praktyce parapsychologa miałem okazję spotkać ludzi, którzy
przeŜywali rozmaite
stany paranormalne. Jedną z relacji, pochodzącą z Zatoki San Francisco, była
historia pewnej kobiety,
która
156
LOYD AUERBACH
Jest to klasyczny przykład deja vu, o którym wspominaliśmy tu juŜ wielokrotnie.
Jedno z wielu
hipotetycznych wytłumaczeń tego zjawiska opiera się na przesłance, Ŝe w przeszłości
śniłeś o
podobnym (lub identycznym) miejscu. Zamiast pamięci tego snu otrzymujesz silne
przeczucie, Ŝe juŜ
kiedyś przeŜyłeś tę sytuację.
Sam nie jeden raz przypominałem sobie seiT, który wypływał gdzieś z podświadomości
w związku z
jakimś przeŜyciem. Byłem całkowicie pewien, Ŝe dana informacja miała swoje źródło
we śnie i
czasami nawet przypominałem sobie dokładną datę tego snu. Taka powracającą pamięć
nie jest w
niczym podobna do jakiejś konkretnej wizji, ale raczej przybiera postać bardzo
ogólnego wraŜenia. ^
Problem dotyczący znaczenia i prawdziwości przewidywania we śnie jest w rzeczy
samej problemem
nad wyraz złoŜonym.
Po pierwsze, musisz zapamiętać ten sen. Jak juŜ pisałem wcześniej, prawie kaŜdy
moŜe nauczyć się
tej sztuki, włącznie z zapamiętywaniem najdrobniejszych detali. Po drugie, jeśli
nawet zapamiętasz
sen w kaŜdym jego szczególe, musisz zastanowić się nad formą przekazanej informacji
i ocenić czy
jej treść jest wystarczająca, aby mogła zostać wykorzystana. Informacje
paranormalne często bywają
niepełne. Jak w przykładzie ze snem o samolocie DC-10, częściowe i niekompletne
dane nie nadają
się do wykorzystania. Kolejnym utrudnieniem, którego powinieneś być świadomy, jest
wspomniana juŜ
wcześniej symbolika snu. W jednym z następnych rozdziałów zamieszczam kilka
wywiadów z na-
158
LOYD AUERBACH
w histerię, czy odniesie się do ciebie z rezerwą i zdziwieniem. Tego rodzaju
przemyślenia mogą
otworzyć ci właściwe drzwi do skutecznego komunikowania się z otoczeniem.
Na koniec pozostaje ostatnie pytanie, które wielokrotnie stawiałem w tej ksiąŜce:
posiadasz pewne
informacje, ale czy jesteś w stanie wpłynąć na bieg wydarzeń?
Jeśli mówimy o przeŜyciach związanych z przewidywaniem w snach lub na jawie, musimy
wrócić do
pojęcia czasu. Kiedy mamy wizję zdeterminowanej przyszłości, cóŜ dobrego moŜe
wyniknąć dla nas z
nabytych taką drogą informacji? Odpowiedź moŜe zamykać się w stwierdzeniu, Ŝe
zostajemy w ten
sposób przygotowani na^przyjęcie nieuniknionego. Oczywiście, większość z nas
wolałaby, aby
okazało się to nieprawdą. Ja i liczni z tych, których znam, czulibyśmy się lepiej
ze świadomością, Ŝe
kierujemy własnym losem, ale przecieŜ zarazem taki stan rzeczy obarcza nas ogromną
odpowiedzialnością za podejmowane decyzje.
W badaniach przeprowadzonych w Central Premo-nitions Registry w Nowym Jorku
zdecydowana
większość uzyskanego materiału badawczego wskazuje na mnogość moŜliwych wersji
przyszłości.
Wynika z tego, Ŝe przyszłość uzaleŜniona jest od ludzkiej interwencji. ChociaŜ nikt
nie potrafi
wstrzymać takiego kataklizmu, jak trzęsienie ziemi, to jednak opierając się na
ostrzeŜeniach
nadchodzących drogą paranormalną moŜemy uratować setki istnień ludzkich. Inaczej
mówiąc,
następstwa nieuniknionych i nie chcianych wydarzeń mogą być zminimalizowane w
zaleŜności od
skuteczności ostrzeŜenia czyli jego ogólnej akceptacji.
-54
Rozdział 12
PSI, SNY PARAPSYCfflCZNE I KILKA TEORII NA TEN TEMAT
Wiemy juŜ, Ŝe kaŜdy z nas posiada w jakimś stopniu zdolności paranormalne. Ale jaka
jest przyczyna
występowania przeŜyć parapsychicznych? Co sprawia, Ŝe niektóre osoby są na nie
bardziej podatne
od innych? W jaki sposób informacje docierają do nas poprzez przestrzeń lub czas?
Przyjrzyjmy się
teraz kilku teoriom o działaniu PSI.
Niesłychanie waŜnym czynnikiem w rozpoznawaniu zdolności paranormalnych wydaje się
być wiara w
moŜliwość posiadania władzy nad siłami PSI. W badaniach nazwanych „Sheep-Geat
Efekt",
przeprowadzonych przez psychologa i parapsychologa, doktor Gertrudę Shmeidler,
zostało
dowiedzione, Ŝe ci, którzy wierzą w moŜliwość funkcjonowania PSI (sheep), wykazują
się lepszymi
rezultatami, aniŜeli ci, którzy odnoszą się do całej sprawy sceptycznie (goat).
Na specjalnie utworzonej
skali pierwsi plasowali się powyŜej poziomu szansy, zaś drudzy z reguły poniŜej.
Ten kto wierzy w paranormalne właściwości, podobny jest do sportowca lub muzyka,
który przystępuje
do
161
Hfe
162
LOYD AUERBACH
konkurencji motywowany niezachwianą wiarą we własne siły i w efekcie zwycięŜa.
Zwątpienie zabija
wszelki sukces.
Skąd w naszym środowisku biorą się ludzie, którzy akceptują paranormalne zjawiska
oraz tacy, którzy
zaprzeczają ich istnieniu? Nasze postawy, jak wiadomo, kształtują predyspozycje
psychiczne i
otoczenie. To tutaj naleŜy doszukiwać się przyczyn owych róŜnic. Niektórzy z nas
wychowywali się w
środowisku ludzi wierzących co naturalnie odcisnęło swoje piętno na nich. Inni z
kolei wyrastali w
przeświadczeniu, Ŝe wszystko co irracjonalne, jest nieprawdziwe. Akceptują oni
jedynie to, co uznaje
tradycyjna nauka lub kultura.
„Tak więc wiara i predyspozycje mogą kształtować działanie PSI. Znane są teŜ dwa
inne czynniki,
które nie mają wpływu na paranormalne zdolności jednostki. Pierwszym jest
odległość. Z badań
przeprowadzonych na pokładzie „Apollo 14", który wylądował na KsięŜycu wynika, Ŝe
odległość nie
zmienia jakości przekazywanych sygnałów PSI. Niewielkie zmiany, jak uwaŜają
naukowcy, mogą mieć
miejsce dopiero przy odległościach rzędu setek lat świetlnych. Energia PSI wydaje
się być zatem taką
formą energii, której nie determinuje dystans.
Drugim czynnikiem jest czas. MoŜna sądzić, Ŝe PSI nie jest tu w Ŝaden sposób
ograniczone.
Wskazuje na to fakt, iŜ energia ta swobodnie dociera do nas zarówno z przeszłości,
jak i z przyszłości.
Przy obecnym stanie wiedzy, zwłaszcza wobec nieznajomości struktury czasu, błędem
moŜe okazać
się stwierdzenie, Ŝe czas to linia prosta, po której „porusza się" PSI.
164
„ „ LOYD AUERBACH
Do powyŜszych czynników dodałbym jeszcze nastrój w jakim się znajdujemy podczas
działania PSI.
Jak dotychczas, niestety nie został jednoznacznie określony rodzaj stanu
emocjonalnego, który
wzmagałby siłę działania PSI. U niektórych ludzi parapsychiczną aktywność
zwiększają — smutek,
depresja czy nuda, podczas gdy u innych kluczem do lepszego operowania PSI są stany
przeciwne:
radość czy pobudzenie.
Jak nam wiadomo, PSI działa przez cały czas; podobnie jak nasze zmysły, które
funkcjonują na
pewnym poziomie bez względu na porę i okoliczności, a zakres ich ipracy postrzegany
przez nas
świadomie to tylko wycinek tej aktywności. PSI działa w ten sam sposób, to "fłiaczy
nieustannie i
niezaleŜnie od twojej uwagi. Niestety, wpływ innych ludzi z naszego środowiska
sprawia, Ŝe uŜywamy
tylko podstawowych pięciu zmysłów. Korzystanie z tych ponadnormalnych (PSI) niesie
ze sobą trud
powrotu do owego czystego i pierwotnego stanu, w którym potrafiliśmy umysłem
pokonywać czas i
przestrzeń.
W rzeczywistości nasze parapsychiczne właściwości zostały zepchnięte w głąb
psychiki i sprzęŜone z
podświadomym procesem myślowym. PSI nieustannie prześwietla otoczenie wokół ciebie
w
poszukiwaniu informacji, które są poŜyteczne lub interesujące bądź teŜ takich,
które po prostu oderwą
na chwilę twoją uwagę od informacji nadchodzących zwykłymi kanałami
percep-cyjnymi. Sygnał PSI
moŜe spełnić twoje emocjonalne, intelektualne i fizyczne potrzeby lub cele. MoŜesz
być świadomy
pewnych informacji lub nie.
166
LOYD AUERBACH
głosu niechcianego brata — parapsychologie. Poza tym nie zapominajmy, Ŝe do badań
potrzebna jest
droga, skomplikowana aparatura badawcza, niezbędna przy eksperymentach nad
oddziaływaniem
PSI na świat fizyczny.
Istnieje kilka teorii na temat funkcjonowania PSI, chociaŜby wspomniany model PMIR.
Inna koncepcja
zakłada, Ŝe umysł w jakiś nieznany nam sposób jest połączony z Kosmicznym bankiem
energii i
informacji. Według niej, energia potrzebna do telekinezy pochodzi spoza naszego
ciała i ma źródło w
świecie zewnętrznym. Informacje zebrane w „bibliotece wszechświata" — to z kolei
stara teoria
nazywana Akashic Record (Kronika Afcaszy) i rozpowszechniona przez teoretyków
ruchu New Agę.
W jakimś stopniu jest ona porównywalna z ideą podświadomości zbiorowej Junga.
Fizycy do dziś próbują uzupełnić ostatnią pracę Einsteina dotyczącą jednolitego
pola, które wskazuje,
Ŝe wszelka materia i energia we wszechświecie jest wzajemnie uzaleŜniona i
połączona. W związku z
tą hipotezą zasugerowano, Ŝe nasze umysły są w nieustannym kontakcie z tym polem
i wykorzystują
powiązania pomiędzy energią i materią do wpływania na obiekty i procesy lub do
przesyłania i odbioru
informacji na odległość bądź w czasie. Oczywiście oznacza to, Ŝe istnieje nieznana
nam jeszcze
forma energii, która rządzi tymi właśnie paranormalnymi fenomenami.
William Roli, jeden z bardziej znanych badaczy zjawisk parapsychicznych twierdzi,
Ŝe „pole PSI" jest
obecne w kaŜdym Ŝywym lub martwym obiekcie. UwaŜa
170
ŁOYD AUERBACH
nazwali nadprzestrzenią, z której moglibyśmy przenieść się w dowolny punkt naszej
czasoprzestrzeni.
Przypuszczalnie PSI jest częścią procesów zachodzących na poziomie atomowym,
przenoszących
informacje przez nadprzestrzeń z dowolnego miejsca i do niego. To dlatego nie
istnieją dla PSI
ograniczenia czasu i odległości. ZałoŜyć moŜemy równieŜ, Ŝe PSI jest częścią
procesów
elektromagnetycznych, dzięki którym parapsychicz-na informacja podróŜuje,
wykorzystując pola
elektromagnetyczne i skracając sobie drogę przez wytworzoną nadprzestrzeń.
Według innej teorii, PSI jest zdolna osiągnąć dowolny punkt nie tylko w naszej
czasoprzestrzeni, ale
równieŜ sięgaj do innych domniemanych wszechświatów. PowyŜsza koncepcja znów
przypomina mi
literaturę scien-ce fiction. Wielu autorów tego gatunku pisało o światach
równoległych. Dzisiaj fizycy
skłaniają się do podobnych przypuszczeń. W świetle tego załoŜenia, jeśli informacja
PSI przeniknie
granice dwóch światów, uzyskamy zbliŜone w treści przekazy (na przykład z podobnymi
sytuacjami,
ale róŜnymi rezultatami).
David Ryback proponuje, aby przy pracy nad tego typu teoriami wykorzystywać
holograficzny model
wszechświata, a nie analityczny, jak było do tej pory w zwyczaju. W tym drugim
przypadku przeszłość
wpływa na teraźniejszość, która z kolei kształtuje przyszłość. W trójwymiarowym
modelu kaŜda
lokacja stanowi część większego hologramu, który zawiera wszystkie informacje z
całego
wszechświata — z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Mając dostęp do
takiego holog-
172
LOYD AUERBACH
sity w Ontario (USA). Jeeo badania dotyczące pola geomagnetycznego (pola
iii.iunetycznego ziemi) w
świetle ludzkiego zachowania i PSI przyniosły interesujące wyrki. Jak wiadomo,
zmiany pola
geomagnetycznego śledzą stacje pomiarowe rozmieszczone na całym świecie. Magnetyzm
ziemski
róŜni się od jego sztucznie wytwarzanych odpowiedników tym właśnie, Ŝe jest
niestały. NatęŜenie to
waha się z powodu zmian aktywności Słońca i ruchów kuli ziemskiej.
Niska cząstotliwość pola geomagnetycznego wpływa na system biologiczny, ale nie
tylko w negatywny
spo-j sób. Zachowania zwierząt i ludzi są równieŜ stymulo-J wane są jego działaniem.
Badania Persingera skłaniają do dwóch wniosków.
Telepatia i jasnowidzenie (testowane w laboratoriach i w naturalnym środowisku)
zdarzały się częściej
podczas zmniejszonej aktywności geomagnetycznej, to znaczy wtedy, kiedy poziom tej
aktywności był
poniŜej średniej. Z kolei widzenie duchów (zmarłych pojawiających się do trzech
dni po ich śmierci)
oraz przewidywanie przeszłości występowały niezaleŜnie od aktywności; pola
magnetycznego Ziemi.
Podczas podobnych eksperymentów przeprowadzonych na wschodnim wybrzeŜu USA,
stwierdzono
znaczne róŜnice w otrzymanych wynikach. Jaka jest przyczyna braku zaleŜności
pomiędzy
aktywnością pola a fenomenami PSI oraz skąd się biorą róŜne wyniki w róŜnych
laboratoriach?
OtóŜ na wschodzie Ameryki stacje pomiarowe pola geomagnetycznego rozmieszczone sę
daleko od
siebie.
176
LOYD AUERBACH
runkowaniom, co nasze ciało. Efekty działania takich czynników na zawartość i
proces śnienia są nam
nie znane, choć moŜemy przypuszczać, Ŝe wszelkiego rodzaju pola magnetyczne
(sztuczne i
naturalne) nie pozostają bez wpływu na nasze zdolności paranormalne i pozazmysłowe
postrzeganie.
NaleŜy spodziewać się dalszych badań nad związkami środowiska ze snem. Dysponujemy
juŜ kilkoma
poszlakami wskazującymi, Ŝe takie zaleŜności istnieją. Jedną z nich jest fakt
wstrzymywania produkcji
melatoniny podczas zwykłego snu. Na podstawie tego, co juŜ wie- ] my o tej
substancji, moŜemy
stwierdzić, Ŝe proces ten] umoŜliwia działanie PSI.
Zdaję sobie sprawę, Ŝe na razie dysponujemy tylko mnóstwem hipotez i teorii
dotyczących
parapsychologii i świata snów. To prawda, Ŝe dowiadujemy się coraz więcej o pracy
mózgu, ale
wiedza ta ciągle jest kroplą w morzu i wymaga nieustannej inwestycji czasu i wysiłku
nas wszystkich.
Tymczasem więc spróbujmy posłuŜyć się wiedzą na , temat snów, którą juŜ posiedliśmy.
180
LOYD AUERBACH
W terapii formalnej, w której bierze udział tylko pacjent i terapeuta, mamy do
czynienia z sytuacją,
gdzie leczący kontroluje pacjenta w sposób autorytatywny. Psychiatra reŜyseruje
całość działań,
włącznie z analizą sylwetki psychologicznej badanego. To on decyduje o długości
terapii i o momencie
jej zakończenia. Zatem role doradcy i przyjmującego rady nie są tutaj równorzędne.
Ullman uwaŜa równieŜ, Ŝe terapia formalna jest dobrym narzędziem w pracy nad snem
wówczas,
kiedy psychoanalityk potraktuje marzenia senne jako główne źródło informacji. W
przeciwnym
wypadku, to znaczy kiedy źródłem takim staje się całe Ŝycie pacjenta, znaczenie
snu zostaje
zatracone, odsunięte na dalszy plan.
Jeśli problemem, z którym udajesz się do terapeuty, jest niechęć do płci przeciwnej,
to zwykle
wypytywany jesteś o całą swoją przeszłość i teraźniejszość w kontekście związków
tego rodzaju. Sny
stają się więc kolejnym, równorzędnym źródłem informacji, zamiast być dźwignią tej
terapii. Inaczej
mówiąc, sen stanowi wówczas niewielki element programu leczenia.
Natomiast w grupie, jaką proponuje Ullman, jej członkowie koncentrują uwagę
wyłącznie na snach.
KaŜdy sam decyduje o formie wypowiedzi i o tym, na ile chce się otworzyć przed
innymi. Nawet lider
grupy odgrywa raczej rolę koordynatora, niŜ eksperta, działając na takich samych
zasadach jak reszta
pacjentów. KaŜdy z członków grupy respektuje prawo innych do intymności i wolnej
woli. Oczywiście,
nie oznacza to, Ŝe z góry wyklucza się obecność lekarza. Ale nie jest on kimś
niezbędnym.
186
LOYD AUERBACH
wskazują na istnienie takiej równowagi, która w efekcie zapewnia większą harmonię
w funkcjonowaniu
mózgu.
W jaki sposób nauczyć się zapamiętywać swoje sny? Jak w przypadku jasnych snów,
tak i w
przeŜyciach paranormalnych oraz innych formach doświadczeń z pogranicza
psychologii decydującą
rolę odgrywa motywacja. Nawet samo zainteresowanie się problemem snu moŜe przynieść
poŜądany
efekt. Pamiętam, Ŝe w trakcie pisania tej ksiąŜki sam zacząłem nagle zapamiętywać
sny w stopniu dla
mnie niezwykłym. Jeśli będziesz mówił sobie tuŜ przed zaśnięciem, Ŝe chcesz
zapamiętać treść snu,
juŜ przez to zwiększasz swoje szansę.
Kolejnym i niezbędnym krokiem w utrwaleniu wyśnionej treści jest omawiany juŜ
dziennik snów. Aby
prowadzić tego rodzaju rejestr, wystarczy jedynie papier i ołówek lub magnetofon.
Inną, bardziej zaawansowaną formą zapisu jest komputer osobisty ze specjalnym
oprogramowaniem.
Pozwala on zestawiać wprowadzane informacje i odkrywać zaleŜności pomiędzy treścią
snu a Ŝyciem
na jawie.
Pamiętaj równieŜ, Ŝe kluczem do zrozumienia snów jest umiejętność umiejscowienia
ich treści w
kontekście Ŝycia codziennego. Niektórzy terapeuci zalecają noszenie przy sobie w
ciągu dnia
natatnika lub dyktafonu. UmoŜliwiałoby to w kaŜdej chwili zapis zdarzeń, które
mogłyby później
wpłynąć na twój sen.
Oczywiście, prowadzenie proponowanego dziennika wymaga z twojej strony poświęcenia
czasu oraz
energii umysłowej i fizycznej, ale jeśli chcesz wykorzystać swoje sny, jest to po
prostu konieczne.
188
LOYD AUERBACH
Eksperymenty przeprowadzone w związku ze zjawiskiem widzenia na odległość
wskazują, Ŝe
rozpoznawanie, nazywanie lub analizowanie obrazów i doznań otrzymywanych tą drogą
wymusza na
podświadomości kojarzenie celu z nieistotnymi danymi. Podobnie rzecz się ma ze
snami. Jakiekolwiek
próby kategoryzowania mogą wywołać skojarzenia rzeczywistych faktów z nie
związanymi z tym
informacjami.
Nie przejmuj się, jeśli zapisujesz fragmenty snu w niewłaściwej kolejności.
Uporządkowanie ich moŜe
okazać się daremne. Chyba, Ŝe pamiętasz dokładnie całą treść marzenia sennego. W
przypadku
czasu, zanotuj tylko datę oraz godzinę snu i przypomnienie go sobie, zapisz takŜe
wydarzenia mające
miejsce w ciągu dnia.
Wypracuj sobie nawyk czytania starych notatek.! Opisz wszystkie nowe
uczucia, obrazy i
olśnienia pojawiające się przy ponownej interpretacji snów przeŜytych w
przeszłości. Dodatkowym
plusem tego przedsięwzię- j cia jest wzmocnienie twojej motywacji.
Pamiętaj, Ŝe jeśli chodzi o odczytanie znaczenia two-j ich snów, to najlepszym
tłumaczem jesteś ty
sam. Wybór metody zaleŜy tutaj od ciebie. Jak juŜ wiesz, form! interpretacji jest
wiele. MoŜesz to robić
sam, z terapeutą lub przyjacielem bądź w kiluosobowej grupie.
KaŜda z tych form ma swoje dobre strony. Monta-gue Ullman daradza współpracę z
innymi.
Korzystanie z pomocy terapeuty moŜe być niezbędne dla tych, którzy potrzebują
dokładniejszej
analizy swego wnętrza. Spotkania z przyjacielem stwarzają korzystny nastrój
intymności, pozwalający
na eksplorację psychiki w kontekście snu.
192
LOYD AUERBACH
Poza tym, znane są juŜ pewne próby wykorzystywania snów w podejmowaniu decyzji i
rozwiązywaniu
problemów w dziedzinie biznesu. Nowoczesne szkoły menedŜerskie mają w swoich
programach
nauczania takŜe zajęcia dotyczące metod rozwijania intuicji i twórczego myślenia
w oparciu o techniki
pracy nad snem. „Przespanie problemu" nabiera tu realnego znaczenia.
Metoda ta, według Delaney, jest niezwykle prosta, ale znowu wymagająca poświęcenia
czasu i
energii. I tutaj prowadzenie dziennika snów to warunek podstawowy, podobnie jak
uwaŜne
studiowanie zamieszczonych w nim informacji. Wybierz właściwy czas i właściwą noc,
aby rozwiązać
dany problem, to znaczy kiedy nie jesteś zbyt zmęczony, nie piłeś alkoholu i nie
zaŜywałeś leków
mogących wpłynąć na jakość snu. Przed zaśnięciem przejrzyj swój dziennik,
koncentrując uwagę na
wydarzeniach minionego dnia. Następnie myśl o swoim problemie, przyjrzyj mu się
z róŜnych stron i
spróbuj sobie odpowiedzieć, jakie informacje mogłyby ułatwić jego rozwiązanie.
Potem zanotuj
spostrzeŜenia.
Kolejnym krokiem jest ujęcie problemu w formie jednego prostego zdania, które
powinno w jasny
sposób oddawać jego istotę. Zasypiając, skoncentruj swoją uwagę na tym zdaniu (wraz
z intencją
zapamiętania snu, oczywiście). Po przebudzeniu przypomnij sobie wyśnioną treść i
zapisz ją w
dzienniku, zestawiając informacje otrzymane tą drogą z wcześniejszymi
przemyśleniami.
Zdarza się często, Ŝe rozwiązanie lub pomocne w nim dane przychodzą z zewnątrz,
to znaczy nie ze
źródła, jakie stanowi doświadczenie śniącego. Niektóre z tych
Rozdział 14
TRZY WYWIADY Z BADACZAMI SNU
Zastanawiając się nad tym, co mogłoby odróŜnić moją ksiąŜkę od innych tego typu,
traktujących
generalnie o snach, pomyślałem, Ŝe mogłaby to być rozmowa ze specjalistami
propagującymi róŜne
modele pracy nad snem. Pierwszy z tych wywiadów został przeprowadzony z wieloletnią
eksperymentatorką w dziedzinie snu.
WYWIAD Z JOANNĘ MIED
Joannę Mied z Novato (Kalifornia) uczestniczy w badaniach zwanych przez nią
psychogenicznymi. W
trakcie realizacji programu wykorzystuje swoje paranormalne zdolności. W takich
oto słowach ujmuje
sedno prowadzonych przez nią prac:
„Wiele schorzeń cielesnych j psychicznych wymaga interwencji specjalistów —
lekarzy, psychologów
itp. Część problemów, których źródłem jest umysł ludzki, duch lub dusza (psyche),
wymyka się jednak
ich kompetencji. Zasadniczy cel badań psychogenicznych to odnajdywanie i leczenie
utajonych na
poziomie psyche kom-
195
194
LOYD AUERBACH
PSI, ale jest wynikiem działania podświadomości, tym samym stanowi manifestację
lub metaforę
wydarzeń z mojego Ŝycia.
To z kolei prowadzi do pytania, które juŜ wielokrotnie padało w tej ksiąŜce: „W
jaki sposób uzyskać
pewność, czy sen jest lub nie jest parapsychiczny?". Oczywiście, odpowiedzi
znalazłoby się wiele.
Aby lepiej zrozumieć ten problem, jak i inne niejasne aspekty snu, zaprezentuję
w następnym
rozdziale wywiady z trzema badaczami snu: praktykantką parapsychologii — Jo-J anne
Mied,
terapeutką i parapsychologiem — Bethl Hedva oraz psychiatrą, specjalistką w
dziedzinie snu| —
Montague Ullman.
196
LOYD AUERBACH
plikacji. Metodą stosowaną w tego typu terapii jest róŜdŜkarstwo, staroŜytna sztuka
wykrywania
przedmio- j tów lub róŜnorakich źródeł niewidocznych dla oka. W badaniach
psychogenicznych
róŜdŜka jako narzędzie zostaje wykorzystana do rozpoznawania i neutralizowania
nieznanych źródeł
schorzeń psyche. Odbywa się to przy pomocy trzech podstawowych komponentów: umysłu
róŜdŜkarza, jego ducha (element parapsychicz-ny) oraz róŜdŜki. Pomimo iŜ mechanizm
działania
samej róŜdŜki nie jest jeszcze w pełni zrozumiały, to jednak jego efektywność
została wielokrotnie
udowod-1 niona."
Przez całe lata Joannę ćwiczyła swoje zdolności pa-l ranormalne, nie wyłączając
pracy nad własnymi
snami | i snami jej pacjentów.
L. A. — Jak klasyfikujesz sny parapsychiczne?
J. M. — UŜywam innych kategorii, niŜ ty. To, co l nazywasz snem projekcji astralnej,
ja określam jako
sen| astralny.
L. A. — Masz na myśli bytność poza ciałem we śnie?
J. M. — Tak. Łatwo te sny rozpoznać. Są zawsze przej-1 rzyste i kolorowe. Ktoś,
kto chce je opisać,
zwykle mówi:! „Miałem wraŜenie, Ŝe to wydarzyło się naprawdę, ale z tą róŜnicą,
Ŝe mogłem latać.
Trawa była autentycznie zielona. I w ogóle, to był po prostu piękny słoneczny
dzień."
L. A. — Czy w czasie trwania takiego snu moŜna zdawać sobie sprawę z tego, Ŝe się
śni, jak to ma
miejsce w przypadku jasnych snów.
J. M. — Czy śniący są świadomi? Niekoniecznie. Przy-
,202
LOYD AUERBACH
nedy'ego i w Katedrze Psychologii Klinicznej Uniwersytetu Antiochii. Była teŜ
załoŜycielką Psychic
Hotline instytucji informującej i udzielającej konsultacji osobom, które uległy
stresom w związku z
doświadczeniem PSI.
• L. A. — Wielu ludzi uzdolnionych parapsychicznie przyznaje, Ŝe odkryli w
sobie te nadzwyczajne
właściwości juŜ w dzieciństwie. Traktowali je jako coś normalnego i dopiero później
zrozumieli, Ŝe inni
tak nie myślą. Jak to wyglądało w twoim przypadku.
B. H. — Dokładnie tak, jak powiedziałeś. Szczególnie jeśli chodzi o sny. Pierwszy
raz uświadomiłam
sobie istnienie paranormalnej rzeczywistości właśnie dzięki snom. Śniłam wtedy,
Ŝe moja bliska
przyjaciółka, będąc na feriach zimowych w górach, złamała nogę. Gdy wróciła do domu,
naprawdę
miała nogę w gipsie.
Kiedy miałam siedemnaście lat, odkryłam moŜliwość śnie-nia przewidującego
przyszłość.
PrzeŜywałam rzeczy, których inni nie doświadczali. Na początku byłam przekonana,
Ŝe wszyscy widzą
świat tak jak ja, ale później dotarło do mnie, Ŝe większość ludzi nie jest
odpowiednio „dostrojona" i nie
odbiera tak subtelnych fal.
L. A. — Co czułaś, gdy to zrozumiałaś?
B. H. — Byłam załamana i czułam się odrzucona. Wiedziałam, Ŝe inni myślą o mnie
— „dziwna", i Ŝe
udaję kogoś, kim nie jestem.
L. A. — Kiedy cię spotkałem, juŜ od lat pracowałaś jako licencjonowany terapeuta
rodzinny. Czy w tym
samym czasie udzielałaś porad zainteresowanym parapsychologią? ,
LOYD AUERBACH
Dalej omawiasz reakcje samej Sue; przytaczasz jej opowie o ojcu, który zmarł kilka
lat wcześniej.
Przed śmiercią schud i osłabi tak, Ŝe poruszanie się sprawiało mu wiele bólu i
trzebował pomocy.
Później dyskusja rozwija się wokół kolejnych elementów które wyodrębnili
członkowie grupy. AŜ do
alkoholizmu ojc Sue i jej samej.
B. H. — Musisz pamiętać, Ŝe w zespole masz do czynie- j nią z energią zbiorową.
Jest szansa
przeniknięcia głębiej, pod powierzchnię. W pracy indywidualnej takiej szansy
praktycznie nie ma. W
grupie jeden z członków moŜe znaleźć klucz, który uruchomi i pobudzi pozostałych.
Mam na myśli
łańcuch skojarzeń intuicyjnych.
L. A. — Co sądzisz o koszmarach?
B. H. — Jest to forma komunikatu docierającego do naszej świadomości z głębszych
pokładów
psychiki. Treść koszmaru moŜe zawierać informacje pozytywne lub konfliktowe.
Zwykle nie myślimy o koszmarze jak o wartości pozytywnej. Podam przykład: pewna
kobieta śniła o
czarnym wilku, który był obdarzony nadzwyczajną siłą. Odbierała go jako symbol zła.
Pracowaliśmy z
nią przez jakiś czas i w trakcie terapii doszliśmy do wniosku, Ŝe wilk sam w sobie
nie stanowi symbolu
zła, jest raczej metaforą jej głęboko zakorzenionego poglądu, według którego zło
to „mocna" kobieta.
L. A. — Pogląd, który wydawał się jej niemoŜliwy do zaakceptowania przez
społeczeństwo...
B. A. — I dlatego został wyobraŜony w postaci wilka. Podczas terapii kobieta ta
miała szansę
odzyskać równowagę psychiczną.
Koszmary mogą wskazywać na istnienie ognisk zapalnych
212
LOYD AUERBACH
wasz w tym celu róŜnych określeń, jak złość czy lęk ale wiadomo, Ŝe są to tylko
słowa. Jeśli nie
doświa<j czyłeś złości lub lęku, to nigdy do końca nie będziej wiedział, co naprawdę
oznaczają te
uczucia.
WYWIAD Z DR MONTAGUE ULLMAN
Montague Ullman jest z zawodu psychiatrą i psycho- \ analitykiem. Jest takŜe
załoŜycielką
Laboratorium Snów j w Maimonides Medical Center w Brooklynie (Nowy Jork), znanego
ośrodka
zajmującego się badaniem snów w ogóle, a snów telepatycznych w szczególności.
Historia edukacji i praktyki doktor Ullman zawsze była związana ze snem i sposobami
jego
wykorzystywania. Jej wszechstronna znajomość tego zagadnienia, obejmująca
psychologiczny,
fizjologiczny, kulturowy i paranormalny aspekt snu, wywarła ogromny wpływ na innych
badaczy.
L. A. — Co sprawiło, Ŝe zajęłaś się snami? I kiedy to • się zaczęło?
M. U. — Jakieś pięćdziesiąt lat temu. Trudno mi po- \ wiedzieć, dlaczego
zainteresowałam się właśnie
snem. W 1942 i roku rozpoczęłam studia psychiatryczne. W tym czasie niewiele
wiedziałam o snach.
Po powrocie ze słuŜby wojskowej (II wojna światowa) kontynuowałam naukę, tym razem
w za-' kresie
psychoanalizy. Podczas studiów zdecydowałam się pogłębić moją wiedzę o śnie>
Dlaczego? Nie
wiem. Po prostu czułam, Ŝe praca nad snem moŜe być niezwykle uŜyteczna w terapii.
Moje poglądy
na psychoanalizę zostały ukształ-
Rozdział 15
PRACA
NAD SNAMI I PRZEśYCIAMI PARAPSYCfflCZNYMI
JCiedy mamy do czynienia ze snami hib przeŜyciami paranormalnymi, w zasadzie
odróŜniamy je od
ich zwykłych odpowiedników. Ale jeŜeli o pewnych formach doznań parapsychicznych
łatwo moŜemy
powiedzieć, Ŝe odbiegają od tych normalnych, to w przypadku "snów nie zawsze jest
to takie proste.
Ogólnie rzecz biorąc, sen odzwierciedla nasze wnętrze nawet wówczas, gdy jego treść
nie dotyczy
nas bezpośrednio. PrzeŜycia parapsychiczne, a sen parapsychiczny w szczególności,
to
paranormalne spostrzeganie rzeczy dla nas waŜnych.
Jak pamiętamy, umysł nasz lustruje otoczenie w poszukiwaniu informacji, które mogą
być pomocne w
rozwiązywaniu osobistych problemów. Z drugiej strony, wychwytujemy teŜ inne
sygnały, których
znaczenie nie zawsze ma dla nas jakąś wartość.
Jeśli więc prowadzisz dziennik snów i akceptujesz istnienie informacji PSI, musisz
wziąć pod uwagę
fakt,
219
220
LOYD AUERBACH
Ŝe od czasu do czasu będziesz miał do czynienia z tymi pozornie nieistotnymi
sygnałami. Mogą one
zostać rozpoznane i potwierdzone w związku z zaistnieniem jakiegoś rzeczywistego
wydarzenia. W
przypadku, kiedy „czujesz", Ŝe dana informacja odnosi się do ciebie bezpośrednio,
interpretacja nie
powinna sprawić ci większych kłopotów.
Jak juŜ wspomniałem, najlepszą metodą selekcji sygnałów PSI i pewnych skojarzeń
jest notowanie
swoich odczuć w dzienniku snów. Po jakimś czasie będziesz w stanie zaobserwować
specyficzne
reakcje emocjonalne czy wyobraŜeniowe, charakterystyczne dla pojawiania się PSI
w twoim Ŝyciu.
Ludzie, którzy doświadczają działania PSI w snach* równocześnie są zdolni dostrzec
róŜnice
pomiędzy sner normalnym i paranormalnym. Nauczyło ich tego dc świadczenie.
Niestety, nie istnieje
Ŝadna metoda, dzięk| której mógłbyś jednoznacznie stwierdzić, Ŝe jakiś jest
parapsychiczny.
Pracując nad snami, określaj je według ich przynaleŜności — sen telepatyczny,
przewidujący,
jasnowidzący, sięgający w przeszłość, a takŜe to czy zdarzył się podczas tak zwanego
jasnego snu, i
czy nastąpiło wyjście poza ciało. Zastanów się, które ze snów przeŜywasz
najczęściej? Czy
towarzyszą im szczególne wydarzenia, emocje, wyobraŜenia? Czy rzeczywiście
kontaktowałeś się z
innymi osobami, Ŝywymi lub umarłymi? Czy miałeś widzenia duchów? Mam nadzieję, Ŝe
informacje
podane przeze mnie w tej ksiąŜce okaŜą się pomocne.
Wszystko sprowadza się do umiejętnego dostrzeŜenia
Rozdział 16
WYŚNIONE WNIOSKI
W ksiąŜce tej mówiłem o snach oraz zdolnościach i przeŜyciach parapsychicznych,
a ogniwem
łączącym to wszystko w całość były paranormalne sny. Mam nadzieję, Ŝe przybliŜyłem
ci to
zagadnienie i Ŝe zarazem zasiałem wiele wątpliwości. Przypuszczam, Ŝe pytań masz
teraz więcej, niŜ
odpowiedzi, ale tak być powinno.
W moich studiach nad fenomenami parapsychiczny-mi i parapsychologią korzystałem
z bogatej
literatury — materiałów badawczych, relacji z konferencji i rozmów ze specjalistami
oraz własnego
doświadczenia. Spotkałem się z wieloma osobami, które wyraziły chęć podzielenia
się swoimi
przeŜyciami paranormalnymi; byli to ludzie tacy, jak wy — moi czytelnicy.
Parapsychologia jako nauka wciąŜ stawia pierwsze kroki, koncentrując uwagę na
doświadczaniu
zjawisk wymykających się tzw. normalności. Zajmuje się badaniem przeŜyć, z których
wynika, Ŝe
umysł jest zdolny komunikować się wykraczając poza pamięć i doświadczenie; wskazuje
na istnienie
związków pomiędzy umysłem i środowiskiem; odkrywa niezbadane funkcje i zdolności
egzystencji
świadomości-duszy-ducha. Jak mówiłem, powyŜsze prace muszą być wspierane niezwykłą
ilością
danych.
223
222
LOYD AUERBACH
mógł dotrzeć do przeszłości, teraźniejszości lub przyszłości czy spotkać dawno nie
widzianego
przyjaciela albo krewnego mieszkającego gdzieś daleko.
I pamiętaj, Ŝebyś zawsze zweryfikował zdobyte tą drogą wiadomości.
Nasza nieznajomość zasad funkcjonowania PSI na jawie i we śnie sprawia, Ŝe tak
naprawdę ciągle
jesteśmy ignorantami w tej materii.
A moŜe powinniśmy zaprogramować się w celu rozwikłania tej tajemnicy?
224
LOYD AUERBACH
PrzybliŜyłem ci czytelniku, obecny poziom wiedzy o mózgu w kontekście śnienia, jak
równieŜ opisałem
teorie dotyczące funkcjonowania mechanizmu snu — jaki ma na nas wpływ, jakie
psychologiczne
uwarunkowania regulują jego działanie. Oczywiście, wiele z tych teorii stoi ze sobą
w konflikcie, z
czego łatwo moŜna wywnioskować, jak mało wiemy o roli snów w naszym Ŝyciu.
Jak powinniśmy się ustosunkować do tego wszystkiego? Co powinieneś wynieść z tej
ksiąŜki?
Przede wszystkim mam nadzieję, Ŝe pomogłem ci zrozumieć fakt, iŜ nauka zawsze się
rozwija —
obojętnie czy to będzie fizyka, czy socjologia. Naukowcy to w większości ludzie
nieustannie uczący
się. Celem ich wysiłków jest lepsze poznanie wszechświata i roli Ŝyjącego w nim
człowieka.
Myślę, Ŝe zdałeś sobie sprawę z faktu, iŜ parapsychologia zajmująca się ludzkim
umysłem i pewnymi
aspektami fizyki oraz biologii, pozostaje ciągle w pozycji młodszej siostry nauki.
Wyjaśnienie spornych
kwestii, dotyczących subiektywnych przeŜyć paranormalnych, wykracza poza obecną
wiedzę i
moŜliwości techniczne. Wraz z naszym rozwojem bez wątpienia zbliŜymy się do
pełniejszego
zrozumienia PSI i jego funkcji.
Po drugie, pomimo iŜ tak mało wiemy na temat snów i przeŜyć parapsychicznych, to
jednak
nauczyliśmy się je wykorzystywać w naszym Ŝyciu. NiezaleŜnie od tego, co oznaczają,
potrafimy
czerpać z nich niezaprzeczalne korzyści. Bez względu na to, czy sny są ubocznym
produktem
elektrostatycznego działania neuronów (teo-
Dodatek
CO POWINIENEŚ ZROBIĆ
W mojej ksiąŜce podałem pewne wskazówki, które mogą ułatwić ci pracę nad snem. Jeśli
zdecydowałeś się pójść w tym kierunku i zainicjować przeŜycia paranormalne,
przeczytaj i wykorzystaj
następujące sugestie:
1. Prowadź dziennik snów. Wypracuj sobie nawyk regularnego zapisywania swoich
marzeń sennych.
Pamiętaj, Ŝe juŜ sama intencja zapamiętania ich treści poprawi twoją pamięć. Notuj
wszystkie
niezwykłe wydarzenia, jak dobrze spałeś, czy w momencie zaśnięcia byłeś zmęczony,
co wcześniej
jadłeś, jak i ki«4y się obudziłeś, w jakim nastroju kładłeś się spać, o czym •wtedy
myślałeś. Jeśli
czujesz, Ŝe jakiś sen wyróŜnia się lub wydaje się być inny, takŜe to zanotuj.
2. Zasypiaj z intencją śnienia i zapamiętania. Im więcej zapisujesz w dzienniku,
tym lepiej pamiętasz
swoje sny.
3. Czytaj ponownie swoje notatki. Cofaj się do nich pamięcią. Szukaj rozwiązań
pomiędzy
wyobraŜeniami sennymi (i towarzyszącymi im odczuciami), czynnikami fizycznymi (jak
bardzo byłeś
zmęczony, co jadłeś, jak długo spałeś) i czynnikami psychologicznymi (nastrój,
intencja, rzeczy, o
których myślałeś). Jeśli spostrzeŜesz istnienie takich związków — odnotuj ten fakt.
227
Dodatek
229
cały tydzień, zwracając uwagę na wszystko, co mogłoby odpowiadać wybranemu miejscu.
Porównaj notatki ze stanem faktycznym.
Następnie spróbuj swoich sił z bardziej odległym celem (moŜesz porównać treść snu
ze zdjęciami lub
opisem zawartym na przykład w ksiąŜce albo z relacją kogoś mieszkającego tam).
b) Wybierz jakieś wydarzenie, które ma zajść gdzieś na świecie w czasie twojego
snu. Zaśnij z
intencją ujrzenia tej sytuacji. Po przebudzeniu zapisz wszelkie informacje zawarte
w marzeniu
sennym. Potem korzystając z wiadomości bądź relacji naocznego świadka, sporządź
zestawienie
wyśnionych informacji z rzeczywistością.
Powtarzaj te próby wielokrotnie i oceniaj ich skuteczność.
c) Umów się z przyjacielem przebywającym daleko od ciebie, aby wykonywał jakąś
dowolną czynność
w czasie twojego snu. Poproś go o jej opisanie. Po przebudzeniu zanotuj treść snu,
a potem porównaj
z opisem przyjaciela. - 2. Telepatia: celem jest inna osoba (jej sen i myśli).
a) Poproś przyjaciela o przygotowanie kilku fotografii. Oczywiście, nie moŜesz ich
zobaczyć przed
eksperymentem.
Zaśnij z intencją ujrzenia tej z nich, którą twój partner w tym czasie wybierze
i na której się
skoncentruje.
Po przebudzeniu porównaj wybrane zdjęcie z informacją uzyskaną przez sen.
b) Niech twój przyjaciel skoncentruje się na foto-
228
LOYD AUERBACH
4. JeŜeli odkryłeś pewne zaleŜności, spróbuj to wykorzystać do ponownego wywołania
danego snu.
5. Jeśli miewasz sny, które uwaŜasz za paranormalne, szukaj wspomnianych wyŜej
związków z
uwzględnieniem rozpoznania rodzaju snu (telepatyczny, przewidujący, jasnowidzący
itp.) oraz faktów i
ludzi (kataklizmy, choroba, pozytywne zdarzenie, przyjaciele, rodzina, nieznajomi
itd.).
6. Sny parapsychiczne zawsze powinny być skonfrontowane z rzeczywistą informacją.
Jeśli miałeś
sen telepatyczny, skontaktuj się z daną osobą. Jeśli śniłeś o przyszłości, słuchaj
wiadomości
mogących potwierdzić treść snu.
7. Przed zaśnięciem powtarzaj sobie, Ŝe chcesz mieć sen parapsychiczny (np.
„Połączę się
telepatycznie z moim przyjacielem Krzysztofem" albo „Opuszczę moje ciało i zwiedzę
Nowy Jork").
Postaw przed sobą problem, którego rozwiązanie przy udziale samej tylko pamięci
nie jest moŜliwe.
EKSPERYMENTY ZE SNEM
.eksperyment ze snem moŜesz przeprowadzić dopiero wtedy, gdy nauczysz się
zapamiętywać i
zapisywać treść swoich marzeń sennych. Naturalną tego konsekwencją są następujące
ćwiczenia:
1. Jasnowidzenie w snach: cel (miejsce lub wydarzenie) znajduje się w rzeczywistym
czasie twego
snu.
a) Wybierz nieznane ci miejsce w najbliŜszej okolicy. Myśl o odwiedzeniu go we śnie.
Notuj treść snów
przez
Dodatek
231
d) Podobnie niech twój partner umieści zdjęcia w zaklejonych kopertach. Po
przebudzeniu zapisz
treść snu i sam dokonaj wyboru zdjęcia. Porównaj wynik z przewidywaniem.
e) Wybierz temat — wydarzenie polityczne lub gospodarcze, o którym wiesz, Ŝe w
najbliŜszej
przyszłości będzie kontynuowane.
Skoncentruj się na tym i zaplanuj w swoim śnie. Po przebudzeniu zanotuj treść snu.
Realizuj ten program przez następny tydzień. KaŜdego dnia porównuj swoje notatki
2. tym, czego się
dowiesz o tym wydarzeniu.
W kolejnym wariancie tego eksperymentu moŜesz wybrać jako cel swoje przyszłe Ŝycie.
Wyznacz
sobie czas (np. do następnego czwartku). Śnij i porównuj.
* * *
Jaki poŜytek płynie z powyŜszych doświadczeń? Jeśli dzięki nim będziesz w stanie
znaleźć
powiązania między snem a światem zewnętrznym, moŜesz oczekiwać wyraź-niejszych
manifestacji
PSI w twoim Ŝyciu. Będziesz doznawał przeŜyć parapsychicznych bez programowania
się.
Dla ludzi, którzy akceptują PSI, staje się oczywiste, Ŝe im więcej takich przeŜyć
zaobserwujesz, tym
więcej ich doświadczysz. I naturalnie, im więcej snów sobie przypomnisz i
zapiszesz, tym bardziej
wzrośnie twoja zdolność przypominania i utrwalania ich.
Nie zniechęcaj się, jeśli podane eksperymenty nie
230
LOYD AUERBACH
grafii przed jego i twoim zaśnięciem. Obaj powinniście zapisać swoje sny, a później
porównać ze
zdjęciem.
W tym przypadku twój sen moŜe korespondować z fotografią albo z treścią snu
partnera.
c) Umów się z przyjacielem, aby dokonał wyboru jakiegoś tematu i śnił o nim. Po
przebudzeniu
zapiszcie treść swoich snów i zestawcie je razem.
d) Wraz z partnerem zaprogramujcie się na dzielenie wspólnego snu — bez względu
na jego temat.
Zapiszcie i porównajcie wyniki.
3. Sny przewidujące: wybierasz cel kiedy sen został zapisany.
a) Zaprogramuj się na śnienie o partnerze wędrującym do jakiegoś obcego mu miejsca.
Kontynuuj ten
program przez tydzień, zapisując codziennie treść snów. Potem wybierz ten, który
twoim zdaniem
odnosi się do przyjaciela.
Razem jedźcie w miejsce, które wcześniej wybrałeś. Porównaj swoje notatki ze stanem
faktycznym.
b) Śnij o miejscu, do którego wkrótce masz się udać (np. w związku z wykonywaną
pracą) i którego
przedtem nie znałeś. Zapisz swoje sny i skonfrontuj z rzeczywistością.
c) Niech twój partner wybierze większą ilość fotografii (ok. 25). Powinny one być
jak najbardziej
zróŜnicowane.
Zaprogramuj się tak, aby śnić o jutrzejszym celu. -Zapisz treść snu i poproś
partnera o wybranie
dowolnego zdjęcia. Potem porównaj je z twoimi notatkami z dziennika snów. ^_^
Bibliografia
(tytuły wybrane)
WPROWADZENIE OGÓLNE
DO PROBLEMATYKI ZJAWISK PARANORMALNYCH
1. Ashby, R. H. — The Ashby Guidebook for the Study of the Paranormal. New York:
Weiser, 1987.
2. Auerbach, Loyd — ESP, Hauntings and Poltergeists: A Para-psychologist's
Handbook. New York:
Warner Books, 1986.
3. Eysenck, Hans J., Sargent Carl — Know Your Own PSI-Q. New York: World Almanac
Publications,
1983.
4. Fortune Dion — Psychic Self-Defense. London: Aąuarian Press, 1967.
5. Koestler, Arthur — The Roots of Coincidence. New Yor& landom House, 1972.
6. LeShan, Lawrence — The Medium, the Mystic, and the Phy$icist: Toward a General
Theory of the
Paranormal. New York: Yiking, 1974. Wydanie polskie: Świat jasnowidzących, Poznań:
Rebis, 1992.
7. Mitchell, Edgar. — Psychic Exploration: A Challenge for Science. Edited by John
White. New York:
G. P. Putnam's Sons, 1974.
8. Rao, K. Ramakrishna, ed. — Basic Experiments in Parapsycho-logy. Jefferson,
North Carolma:
McFarland, 1984.
9. Rhine, J. B. — The Reach of the Mind. New York: Peter Smith, 1972.
10. Rogo, D. Scott — In Search of the Unknown. New York: Taplin-ger, 1976.
11. Rogo, D. Scott — Minds and Motion: The Riddle of Psychokinesis. New York:
Taplinger, 1978.
233
232
LOYD AUERBACH
przyniosą natychmiastowych efektów. Wielu z nas nadal boryka się z głęboko
zakorzenionymi
blokadami psychicznymi i strachem, które są skutkiem stereotypów w myśleniu i
fałszywych postaw w
naszym społeczeństwie.
Śnij. Bez względu na to, czy twój sen jest normalny, czy paranormalny, otwiera się
przed tobą wielka
szansa poznania siebie, bliźnich i świata.
Sny przenikają dwie rzeczywistości: naszych osobistych doświadczeń, świadomości,
osobowości i
podświadomości oraz tę, dzięki której moŜliwe staje się porozumienie z innymi
ludźmi —
parapsychicznych powiązań ze światem.
Ale spróbuj sam...
Bibliografia
235
12. Ullman, Montague; Krippner, Stanley; Yaughan, Alan — Dream Telepathy.
Jefferson, North
Carohna: McFarland and Company, 1989.
WYBRANE
AMERYKAŃSKIE I EUROPEJSKIE PERIODYKI POŚWIĘCONE PARAPSYCHOLOGII
1. Anabiosis, published by the International Association for Near--Death Studies,
Box U-20, University
of Connecticut, Storrs, CT 06268.
2. European Journal of Parapsychology, c/o Koestler Chair of Parapsychology,
University of
Edinburgh, 7 George Sąuare, Edin-burgh, EH8 9J2, Scotland.
3. Fate Magazine, published by Llewellyn Publications, P*L). Box 64383, St. Paul,
MN 55164-0383. "*
4. The Journal ofthe American Society of Psychical Research, published by the
American Society for
Psychical Research, 5 West 73rd Street, New York, NY 10023.
5. Research in Parapsychology, published by the Scarecrow Press 52 Liberty Street,
P. O. Box 656,
Metuchen, NJ 08840.
6. The Skeptical Inąuirer, published by the Committee for the Scientific
Investigation of Clałnis of the
Paranormal, Box 229, Buffalo, NY 14215-0299.
234
LOYD AUERBACH
12. Rogo, D. Scott — Psychic Breakthroughs Today. Wellingborough,
Northamptonshire, Great
Britain: The Aąuanan Press, 1987.
13. Tanous, Alex, with Donelly, Katherine Fair — Understanding and Developmg Your
Child's Psychic
Abihties, New York: Simon and Schuster, 1988.
14. Ullman, Montague; Krippner, Stanley; Yaughan, Alan — Dream Telepathy. New York:
Macmillan,
1973.
15. Zohar, Danah — Through the Time Barner. London: Paladin Books, 1983.
ODCZYTYWANIE SNÓW
1. Bonime, Walter — The Clinical Use of Dreams. New York: Basic Books, 1988.
2. Bro, Harmon — Edgar Cayce on Dreams. New York: Warner Books, 1968.
3. Delaney, Gayle — Liying Your Dreams. San Francisco: Harper and Rów, 1988.
4. Faraday, Ann — Dream Power. New York: Berkley Books, 1980.
5. Faraday, Ann — The Dream Gamę. New York: Harper Paper-backs, 1990.
6. Freud, Sigmund — The Interpretation of Dreams. New York: Avon Books, 1966.
7. Harary, Keith; Weintraub, Pamela — Lucid Dreams in 30 Days: The Creatwe Sleep
Program. New
York: St. Martin's Press, 1989.
8. Hobson, J. Allen — The Dreaming Brain. New York: Basic Books, 1988.
9. LaBerge, Stephen — Lucid Dreaming. New York: Ballantine
Books, 1985. 10. LaBerge Stephen; Rhemgold, Howard — Exploring the World
of Lucid Dreaming. New York: Ballantine Books, 1990. . Ryback, David; Sweitzer,
Letitia — Dreams
That Come True: Their Psychic and Transforming Powers. New York: Ivy Books, 1990.
LIMBUS
proponuje ksiąŜki z serii
Wkrótce!
Wkrótce!
DUCHY
fakty czy fikcja
Duch Abrahama Lincolna widywany do dzisiaj na korytarzach Białego Domu... Bezgłowe
widmo Anny
Boleyn spotykane w londyńskiej Tower... Słynna z nawiedzenia przez duchy
miejscowość Amityyille...
Czy te wydarzenia i wiele podobnych, mieszczą się w granicach świata realnego, czy
są tylko
wytworem ludzkiej wyobraźni? Czy ludzka wyobraźnia przypadkiem nie materializuje
swoich
wyobraŜeń?