Professional Documents
Culture Documents
Spis treści....................................................................................................................................1
Kolejna Lekcja Historii...............................................................................................................1
Klub Ognia Piekielnego i Benjamin Franklin. .......................................................................1
Kuluary Bestii: Bohemian Club..................................................................................................8
Bohemski Gaj. ........................................................................................................................8
Bohemian Club: Seks i Okultyzm.........................................................................................17
High Jinx, Low Jinx i Seks...................................................................................................27
Członkowie Bohemian Club.................................................................................................33
Diabelska dłoń. .....................................................................................................................40
Wszechobecna Symbolika....................................................................................................44
Pochodzenie symbolu Sowy, czyli okultyzm, mitologia, Iluminaci i paramasoneria. ........46
Pacific-Union Club i Belizean Grove...................................................................................50
Autor zaznacza, że fakt udostępnienia książki w Internecie nie oznacza, że prawo autorskie
przestało obowiązywać. Rozpowszechnianie i powielanie książki bez zgody autora jest
zabronione, jednakże autor chętnie udzieli zgody na zamieszczenie jej obszernych
fragmentów na stronach internetowych.
Dashwood założył Klub w 1746 roku. Poza nazwą Klubu Ognia Piekielnego, jego organizacja
używała też wielu innych nazw, jak Bractwo Świętego Franciszka, Zakon Rycerzy Świętego
Franciszka, Zakon Rycerzy z West Wycombe (rodzinna miejscowość Dashwooda i jedna z
siedzib Klub) czy Mnisi z Medmenham.
Francis nazwał się Jezusem, a każdy z pierwszych 12 członków przyjął imię jednego z 12
apostołów.
Jednym z przywódców Klubu był premier Wielkiej Brytanii i przyjaciel króla Jerzego III,
John Stuart, III hrabia Bute. Hrabia Bute był pierwszym urodzonym na szkockiej ziemi
premierem Imperium i członkiem klubu karcianego, do którego należał Książę Walii, co tylko
podnosiło ogromny już status Stuarta.
Zastępcą Francisa był zaś potężny John Montagu, hrabia Sandwich, sekretarz stanu i Pierwszy
Lord Admiralicji, w którego rękach leżała największa flota wojenna ówczesnego świata.
Podobnie jak hrabia Bute, Montagu – rozpustnik i hazardzista – lubił zagrać w karty. Różnił
ich jednak poziom fanatyzmu – hrabia Sandwich nie odchodził od stołu gry nawet w czasie
posiłku. Dlatego też pewnego razu włożył między dwa kawałki chleba kawałek mięsa, co
znamy dzisiaj właśnie pod nazwą sandwicha. Żona Montagu, Dorothy, była chora
psychicznie, więc hrabia Sandwich znalazł sobie szybko kochankę, 17-letnią śpiewaczkę
Marthę Ray, którą po 17 latach romansu zabił kolejny w tym gronie świr, chory psychicznie
kapłan. Wynalazca słynnej kanapki był również głównym fundatorem wyprawy Cooka. Ten
odwdzięczył mu się i odkryte przez siebie wyspy – znane dziś jako Hawaje – nazwał
Sandwich Islands.
Kolejni członkowie Klubu to syn samego arcybiskupa Canterbury Thomas Potter – zastępca
ministra skarbu Irlandii; lord Melcombe, Polityk George Selwyn czy pisarze Laurence Sterne
i Charles Churchill. Premier, dowódca floty, a na ich czele minister skarbu. Czyż ta
organizacja nie rządziła Imperium?
Po lewej portret Dashwooda autorstwa członka Klubu Hellfire Williama Hogatrha parodiujący
św. Franciszka z Asyżu. Po prawej kolejny portret Dashwooda znaleziony w jego domu w West
Wycombe.
Wewnątrz opactwa odbywały się długie orgie. Członkowie Klubu uprawiali seks z
przebranymi za zakonnice prostytutkami z jednego z najbardziej znanych angielskich burdeli.
Księgi Charlotte Hayes, która zarządzała tą agencją, dostarczają informacji na temat
masowych wizyt prostytutek na terenie opactwa. Jak mówi jeden z wpisów, „dwanaście
westalek dla opactwa 18 czerwca 1759 roku. Coś dyskretnego, ale sprośnego dla
braciszków.” Przed każdą orgią wybierano ‘opata dnia’, który jako pierwszy dokonywał
wyboru prostytutki. Następnie, albo uprawiano zbiorowy seks, albo każda para udawała się do
komnaty lub ogrodów, albo niektórzy pozostawali w komnacie rzymskiej i po prostu
podglądali innych.
Poza seksem uprawiano również satanizm, czarne msze i czarną magię.
Gdy w latach 50’ XVIII wieku do Klubu przybyło wielu nowych członków, Dashwood
podzielił go na 2 części: ‘Przełożonych’, czyli 12 ‘apostołów’ z Dashwoodem, oraz
‘podwładnych’, składających się z ok. 50 osób. Po śmierci jednego z apostołów, reszta
wybierała kolejnego spośród podwładnych.
Po tym, jak Klub poradził sobie z Wilkesem, Charles Johnson opublikował książkę ‘Przygody
Gwinei’, gdzie w jednym z rozdziałów opisał to, co działo się w Klubie. Spowodowało to
zjawienie się tłumu gapiów przy Medmenham i Dashwood musiał przenieść Klub w inne
miejsce. Francis wpadł wtedy na genialny pomysł. Postanowił odkopać sieć tuneli i jaskiń
znajdujących się pod jego domem! Zbudował sieć grot i katakumb, a ściany tuneli ozdabiały
podobizny szatana. W sali bankietowej za katakumbami przywódca Klubu umieścił
różokrzyżową lampę. Dalej była trójkątna komnata za którą znajdowała się rzeka nazywana
przez klubowiczów ‘Styks’. Nad nią ustawili studnię z wodą ‘nieczystą’. W ostatniej z grot
urządzono świątynię do odprawiania czarnych mszy.
O zgrozo nad tym wszystkim Francis kazał zbudować… chrześcijański kościół, nazwany
imieniem św. Wawrzyńca! Nie wiadomo o co w tym wszystkim chodziło – propagandowa
przykrywka, kolejne bluźnierstwo, nawrót sumienia i odkupienie win, czy popierana przez
wielu wersja o zwyczajnym poprawieniu widoku z rezydencji Dashwooda.
Po przeniesieniu się do nowej siedziby Klub stracił wielu członków. W 1759 roku zmarł
Potter, a po nim Charles Churchill. W 1762 roku zmarł lord Melcombe, który spadł ze
schodów i dostał ataku serca. Były to ogromne straty dla Klubu, lecz wielkim szczęściem z
Klubem związał się – a być może do niego wstąpił – znacznie ciekawszy człowiek. Był to…
Benjamin Franklin, który przekonywał wtedy brytyjski rząd dla sprawy amerykańskiej.
Dashwood zaprosił go wtedy do swojej rezydencji i oboje szybko się zaprzyjaźnili! Ba!
Napisali nawet razem modlitewnik Franklina, czyli nową wersję modlitewnika! Dashwood
chciał pomóc Franklinowi, ale po ekscesach z Wilkesem klub stracił na wpływach. Francis
zaprosił Franklina do rezydencji ówczesnego premiera Northa, ale nawet to nic nie pomogło.
L: Okładka magazynu Time z 7 lipca 2003 roku: „Zdumiewające Podróże Bena Franklina: The
Hellfire Club”. P: Benjamin Franklin w stroju masońskim. Wirtualny Wschód Wolnomularski
http://wolnomularstwo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=81&Itemid=44.
Ben Franklin był swoją drogą dość ekscentryczną postacią. Do ciekawszych stron jego życia,
poza romansem z Klubem Ognia Piekielnego i jego talentem do wynalazków, należało
zamiłowanie ezoteryzmem i okultyzmem. Był zdeklarowanym różokrzyżowcem i
wolnomularzem, o czym dumnie piszą wolnomularskie strony. Franklin został masonem w
1731 roku w Loży św. Jana w Filadelfii, w przyszłości zostając Wielki Mistrzem
prowincjałem. Każde ranki i wieczory poświęcał na medytacje, a wolnymi chwilami
rozmyślał na temat reinkarnacji. Jakby było tego mało, z jednej strony z dumą opisywał swoje
wyczyny ze starszymi paniami, z drugiej chciał założyć… Zjednoczoną Partię Cnoty (United
Party for Virtue)!
Franklin miał też ogromne wpływy we Francji. Został tam członkiem trzech lóż
wolnomularskich, w tym super wpływowej i antykościelnej Loży Dziewięciu Sióstr. W
kwietniu 1778 roku Franklin był obecny na inicjacji na masona samego Voltaire’a. Inne
organizacje do których przyłączył się Franklin to Loża des Bons Amis czy Royal Lodge of the
Commanders of the Temple West of Carcassone. Głównym powodem takiej aktywności Bena
we Francji była jego chęć zdobycia jak największego wsparcia dla sprawy amerykańskiej.
Głównym powodem amerykańskiej rewolucji było wyniszczanie Amerykanów ośmiornicą
finansową zniewoloną – co potwierdza historia Hellfire Club – przez tajne powiązania
okultystów i finansistów. Oto, co powiedział Ben Franklin:
„Odmowa króla pozwolenia koloniom na używanie uczciwego systemu monetarnego,
który uwolniłby zwykłego człowieka ze szponów manipulatorów finansowych była
prawdopodobnie główną przyczyną rewolucji.”
Swoją drogą, ciekawe co miał na myśli członek Izby Lordów sir William Pitt mówiąc w 1770
roku o zakulisowej władzy w Imperium. Hellfire Club czy finansjerę?:
„Jest coś za tronem, co jest potężniejsze, niż sam król.”
Wróćmy do Hellfire Club. W 1768 roku do Londynu wrócił Wilkes, który ponownie chciał
ubiegać się o miejsce w parlamencie. O zgrozo jednym z ludzi, którzy go poparli był…
Dashwood. Dziwną sytuację, która miała wtedy miejsce opisał Franklin:
„W zeszłym tygodniu udałem się do Winchesteru i zauważyłem, że na odcinku
pierwszych dwudziestu pięciu kilometrów po wyjeździe z miasta prawie wszystkie
domy i okiennice przy drodze oznakowane były albo numerem 45, albo napisem:
‘Wilkes i wolność’; powtarzało się to od czasu do czasu aż do Winchesteru,
oddalonego o ponad 100 kilometrów. Londyn był oświetlony przez dwie noce z
rozkazu tłumu; ludzie przez całe noce krążyli po ulicach i kazali ponownie zapalać
świece tym, którzy je zgasili, a jeżeli ci odmawiali, rozbijano im okna”.
Nakaz aresztowania Wilkesa ciągle był w mocy, dlatego Wilkes… udał się do więzienia
King’s Bench Prison i zażądał celi. Stamtąd wspierał działania amerykańskich kolonistów i
korespondował z… Franklinem.
Pod jego celą co noc zbierał się tłum, przez co król kazał postawić tam strażnika. Gdy tłum
ponownie przyszedł pod jego celę, doszło do starcia i padły strzały. Zginęło siedem osób w
tym kilka kobiet, co doprowadziło do swoistego marszu tłumów na Londyn. Wtedy
Dashwood i inni Klubowicze zaczęli naciskać na króla, by ten wypuścił Wilkesa by uspokoić
tłum. Rada okazała się skuteczna, a Wilkesa odebrał… Dashwood, który przewiózł go do
siedziby Klubu!
Niestety musiał on szybko wracać do Londynu bu walczyć w wyborach, w których zmierzył
się m.in., z człowiekiem Klubu i króla, Dingley’em. Zmarł on przed wyborami, a wystawiony
przez Klub kolejny kandydat – pułkownik Luttrel – poniósł sromotną porażkę. Wilkes odniósł
ogromne zwycięstwo, a król w odwecie wydał zakaz wpuszczania go do parlamentu!
Doprowadziło to do kolejnych zamieszek i po tym, jak tłum niemalże zabił premiera Northa,
król musiał zgodzić się na wpuszczenie i zaprzysiężenie Wilkesa.
W 1774 roku Wilkes został burmistrzem Londynu. Odwdzięczył się też Franklinowi,
wspierając finansowo budowę amerykańskiej Armii Kontynentalnej.
Kolejnym ciosem dla Klubu była śmierć sekretarza Hellfire Paula Whiteheada, który zmarł w
1774 roku. Zapisał on Francisowi w testamencie swe serce, które wraz z urną zostało
skradzione w 1839 roku.
W 1792 roku zginęli hrabia Sandwich i lord Bute, dwoje najważniejszych ludzi Klubu poza
Francisem. Sam Francis zmarł na wsi 11 grudnia 1781 roku.
Gazeta jak głównego podejrzanego stawia Williama Hewsona, jednego z ojców brytyjskiej
chirurgii, który żył w domu Franklina. Jednakże któż to może wiedzieć, co działo się z tymi
ciałami naprawdę.
Kuluary Bestii: Bohemian Club.
Bohemski Gaj.
„Bohemian Grove, na którym bywam od czasu do czasu... To jest najbardziej
katorżnicza i przeklęta rzecz, jaką kiedykolwiek mógłbyś sobie wyobrazić z
tłumem San Francisco.”
Richard Nixon o Bohemian Club. Zdanie pochodzi z odtajnionych w 1999 roku
nagrań Nixona z czasów, gdy był prezydentem USA. Słowa cytowała San Francisco
Chronicle 19 lipca 2004 roku.
„Bohemian Club! Powiedziałeś Bohemian Club? Tam, gdzie idą bogaci republikanie i
stoją nago na przeciw sekwoi? Nigdy nie byłem w Bohemian Club, ale ty powinieneś
pójść. Tak będzie lepiej dla ciebie. Potrzebujesz świeżego powietrza.”
Prezydent USA Bill Clinton do człowieka w tłumie.
„Dzięki Bogu mam wszystko na taśmie video, ponieważ nikt nie uwierzyłby mi, jeśli
bym jej nie miał. Ciężko uwierzyć w to, co widziałem na własne oczy.”
Alex Jones, dziennikarz, który 15 lipca 2000 roku wraz z Mike’m Hansonem włamał
się na Bohemian Grove i nagrał okultystyczne rytuały Bohemian Club. Kadry z jego
filmu zamieszczam w tym rozdziale.
Męskie kluby to coś normalnego wśród elity, bogaczy czy wpływowych ludzi. Jedne
wymagają galowych strojów, w innych cały czas gra się w golfa, kolejne to polowania, a te
bardziej wyszukane wymagają np. posiadania wąsów. Należą do nich finansiści, aktorzy,
bogacze i wszyscy inni, którzy są wpływowi lub mają odpowiednią liczbę zer na koncie.
Czasem zdarza się, że klub wśród członków posiada elitę elit, najbogatszych z bogatych i
najbardziej wpływowych spośród wpływowych. Czasem zdarza się, że taki właśnie klub staje
się miejscem pozakulisowych obrad i porozumień. Historia dała nam lekcje Hellfire Club, czy
wspomnianego wcześniej Jekyll Island Club. Istnieje jeszcze jeden, potężniejszy i bardziej
wpływowy klub od poprzednich. Nazywa się Bohemian Club.
Po lewej symbol organizacji z ich mottem, po prawej specjalny pojazd do poruszania się po
Bohemian Grove wraz z symbolem organizacji.
Bohemian Grove to ogromny obszar Ziemi z 1,500-letnimi sekwojami mający 2700 akrów
ziemi, tyle, ilu członków ma Klub. Bohemianie zaczęli wykupywać tamte ziemie od początku
XX wieku, początkowo kupując 160 akrów od niejakiego Meekera. Ostatni zakup miał
miejsce w 1944 roku.
Wewnątrz Bohemian Grove. Napis ‘Je Suis LaFitte’ to imię francuskiego pirata ja i tytuł High
Jinx z 2000 roku, choć samo ‘Je Suis La Fitte’ znaczy ‘Jestem Dziewczyną’ lub ‘Jestem Córką’.
http://infowars.com/bg_photo_lafitte.html.
Wśród założycieli Klubu znaleźli się tacy ludzie, jak autor ‘Słownika Diabła’ Ambrose Bierce
czy poeta Charles Warren Stoddard. Wśród pierwszych członków Klubu znaleźli się pisarze
Mark Twain i Bret Harte.
Przyszli członkowie Klubu, to Bush senior, junior i jego brat Jeb; Henry Kissinger, David i
Nelson Rockefellerowie, prezydenci Reagan, Carter, Ford czy Nixon, kanclerz Niemiec
Helmut Schmidt, prezydent Francji i twórca traktatu lizbońskiego Valery Giscard d’Estaing,
premier Wielkiej Brytanii Tony Blair, przedstawiciele nafty i finansów, a nawet Bono z U2,
Clint Eastwood i reżyser Francis Ford Copolla.
Oficjalnie Klub nie jest miejscem do załatwiania spraw politycznych czy biznesowych. Ma
potwierdzać zaczerpnięte ze ‘Snu Nocy Letniej’ Shakespeara motto Klubu: ‘Tkające Pająki
nie mają tutaj wstępu’ (‘Weaving Spiders Come Not Here’). Mimo to, wewnątrz Klubu
doszło do wielu ważnych porozumień, z których najsłynniejszym było spotkanie we wrześniu
1942 roku, na którym omówiono program Manhattan Project, który przyniósł amerykańską
bombę atomową. Na spotkaniu uczestniczyli reprezentanci wojska, General Electric i
Standard Oil Rockefellerów, którzy jeszcze rok wcześniej – w czasie eksterminacji Polaków
w okupowanej Polsce czy działania KL Auschwitz i kilkuset gett na terenie byłej RP –
sprzedawali niemieckiej marynarce wojennej paliwo na Kanarach, ale o tym kilkadziesiąt
stron później.
Naukowcy Harold C. Urey, Ernest O. Lawrence, James B. Conant, Lyman J. Briggs, E.V.
Murphree i A.H. Compton na spotkaniu na Bohemian Grove 13 września 1942 roku.
http://imglib.lbl.gov/ImgLib/COLLECTIONS/BERKELEY-
LAB/PEOPLE/GROUPS/images/96602757.lowres.jpeg.
O ogromnym wpływie na politykę i historię Bohemian Club 18 lipca 2004 roku pisała San
Francisco Chronicle, gazeta, której naczelny ponad 100 lat wcześniej współtworzył Bohemian
Club:
„Nelson Rockefeller porzucił ubieganie się o fotel prezydenta po tym, jak jego mowa
zawiodła w pobudzeniu jego obozowiczów. I to tam, gdzie wedle [kelnera na
Bohemian Grove, Johna] van der Zee i innych opublikowanych źródeł, Bush poprosił
Cheney'a o partnerstwo w wyścigu [o urząd prezydenta] w 2000 roku, gdzie Nixon
doradził Ronaldowi Reaganowi odroczenie startu w nadchodzącym wyścigu
prezydenckim w 1967 roku, gdzie Edward Teller i inni z Manhattan Project
sporządzili plan bomby atomowej jesienią 1942 roku.”
Jeden z okultystycznych obrzędów Klubu: Cremation of Care.
http://sociology.ucsc.edu/whorulesamerica/power/bg_photos/024.jpg.
http://www.newworldordercafe.com/Pages/Occult/Occult_02.htm
Działalność Klubu niestety okryta jest mgłą cenzury. Jak wynika choćby z cytatów, Klub
został zinfiltrowany przez dziennikarza Alexa Jonesa, przez Philipa Weissa z Spy Magazine,
a New York Times odważył się napisać o nim dość wyrazisty artykuł. Jednakże, biorąc pod
uwagę członków Klubu, mówi się o nim niezwykle rzadko. Być może dlatego, iż wielu
dziennikarzy, naczelnych i właścicieli mediów to sami członkowie. Gdy w 1991 roku Dirk
Mathison chciał opublikować artykuł o Bohemian Club w magazynie People, właściciel tego
magazynu – członek Bohemian Club – zwyczajnie nie zezwolił na publikację. To nie koniec.
W samym 1982 roku reporter Time’a zdobył świetne informacje w przebraniu kelnera na
Bohemian Grove, a NPR zdobyła nagranie przemowy Kissingera na Bohemian Grove. Time
nie pozwolił opublikować reportażu własnego człowieka, a nagranie rozmowy Kissingera
kazano zniszczyć…
Obrzydliwe zabawy władców tego świata na Bohemian Grove: czarny chłopiec przywiązany do
drewnianej płyty. Zbliżenie poniżej.
http://www.bibliotecapleyades.net/sociopolitica/esp_sociopol_bohemiangrove02.htm
Na początku lat 90’ czas spędzony na Bohemian Grove został użyty jako alibi w śledztwie.
Dotyczyło to październikowej niespodzianki z 1980 roku, kiedy jednym z negocjatorów z
Irańczykami był Wiliam Casey, szef CIA od 1981 roku.
Casey twierdził, że w czasie rozmów z Irańczykami w Madrycie nie mogło tam być,
ponieważ był na Grove. Później znalazło się wielu świadków uważających, że był on na
Bohemian Grove, ale nie wiedzieli, kiedy dokładnie tam był. Zapiski pamiętnika jednego z
członków Bohemian Club i samego Casey’a wskazują, że spotkanie Bohemian odbyło się
tydzień po madryckich rozmowach. Później rodzina Casey wyciągnęła stare kalendarze i
paszport. Okazało się, że dziwnym trafem brakuje w nich wielu stron i ważnych wpisów…
Po lewej zespół muzyczny członków Klubu ‘Los Amigos’ 1987 roku; po prawej spływ kajakowy
na rzece Russian River przepływającej przez Bohemian Grove.
http://www.sonic.net/~kerry/bohemian/grovelife.html.
Na czele Klubu stoi 15-osobowa rada oraz szereg komitetów. Komitet Wina zajmuje się
winem, Jinks Committee opiekuje się grami i przedstawieniami, Grove Committee dba o
Bohemian Grove, a House and Restaurant Committee zajmuje się śniadaniami. Mamy też Art
Committee, Library Committee, czy wspomniany Membership Committee.
Bohemian Club wydaje również swoje roczniki, ‘Annals of the Bohemian Club’. W 2004
roku Alex Jones dostał tom siódmy roczników, opisujący lata 1987-1996. Oto okładka tych
roczników:
http://www.prisonplanet.com/031404exclusivephotos.html.
Po lewej: z 7 tomu roczników. http://www.prisonplanet.com/031404exclusivephotos.html. Po prawej:
zdjęcie Kyle’a z Bohemian Grove.
Wewnątrz głównego budynku znajduje się ogromna czytelnia, w której można znaleźć prasę
całego świata. Jak mówił jeden z członków Klubu, tamtejsza atmosfera jest „prawie jak w
kościele”.
W pokoju ‘domino room’ w porze lunchu odbywają się różne rozgrywki. Znajdują się tam
zielone stoły dla 4 osób.
‘Cartoon room’ to ogromny bar z pianinem, sceną i obrazami oraz plakatami na ścianach.
Obok niego znajduje się galeria z obrazami członków Klubu. Tyle na parterze.
Wyżej znajduje się ogromna biblioteka, jadalnia oraz mniejsza jadalnia znana jako ‘Grove
Room’, używana do bardziej osobistych celów.
W budynku znajduje się również teatr dla 611 osób.
Wewnątrz siedziby Klubu. http://sociology.ucsc.edu/whorulesamerica/power/bg_photos/028.jpg.
Na terenie lasów znajduje się wiele dziwnych miejsc, jak Równina Whisky, Kraina Zabawek,
Kraina Szczęścia, Siedziba Prostaczków czy Ludzie Jaskiniowi. Ogółem jest ich ok. 120,
mieszczących od kilku do ponad 100 osób. W obozie Poison Oak znajduje się porno-
biblioteka.
A czego Bohemianie nie mogą ujawniać? Choćby swoich okultystycznych obrzędów. Jeden z
Bohemian, były kanclerz Niemiec Helmut Schmidt pisał w swojej autobiografii, iż na
Bohemian Grove znajdują się specjalne groby, a członkowie grupy odprawiają druidzkie
rytuały. Co więcej, pisząc też o Komisji Trójstronnej, CFR czy Grupie Bilderberg, stwierdził,
że najwięcej najważniejszych decyzji zapada właśnie w ramach Klubu Bohemian.
Ćwiczenia przed Cremation of Care. http://www.piratenews.org/bohemian-grove-page2.html.
Następnie kapłan podchodzi w trzech dużych krokach pod krawędź jeziora, dając bujną
przemowę na temat przyrody. „Wytrząśnij smutki z pyłu miasta i rozprosz na wiatr troski
życia” woła kapłan niczym Druid czy pogański prorok. Brakowałoby tylko litrów wina i
pieśni na część Dionizosa. Dalej wspomina zmarłych członków Klubu i woła, iż „Wielka
Natura” jest „uchodźcą dla umęczonych serc”.
Przy coraz zwiększającym się tempie kapłan woła „Nasz stos trumien czeka na korpus
‘Care’!”
Pod świątynię przypływa Łódź Trosk [Ferry of Care], a kapłan wrzeszczy „Podłożyć ogień!”.
Wtedy wchodzi 18 (6+6+6) chłopa niosących pochodnie, po czym akolici wnoszą trumnę i
kładą ją na stos.
Cremation of Care – banda przebranych popaprańców ustawiona przed ogniem pod pomnikiem
Molocha. Najbogatsi, najpotężniejsi i najbardziej chorzy umysłowo ludzie świata…
Nagle zrywa się wiatr, pojawiają się grzmoty i tajemniczy, złowieszczy śmiech!
„Martwe drzewo na środku stoku zostaje rozświetlone, – pisze prof. William Domhoff
– a Troska [Care] dalej krzyczy z grzmiącą burzą:
'Głupcy! Głupcy! Głupcy! Kiedy zrozumiecie, że nie możecie mnie zabić? W rok po
spaleniu mnie w tym Gaju [Grove], podnosicie wasze słabe krzyki tryumfu do gwiazd.
Ale gdy ponownie zwracacie stopy w kierunku rynku, nie czekam na was jak dawniej?
Głupcy! Głupcy! Marzyć, by pokonać Troskę!’”
Kapłan cofa się, ale powtarza iż Bohemianie wiedzą, jak stawić czoła Trosce. Kapłan woła:
„Będziemy trzykrotnie palić tej nocy i ogień zje kukłę, a my odczytamy znak: Pełnia
Lata czyni nas wolnymi! [Midsummer sets us free!]”
Ze 131 strony 7 tomu roczników: zdjęcie Cremation of Care.
http://www.prisonplanet.com/031404exclusivephotos.html.
Po następnej eksplozji wszystkie pochodnie gasną. Ostatnim światłem pozostaje mała lampa,
Lampa Wspólnoty [Lamp of Fellowship]. Gdy zdaje się, że Troska wygrywa, Bohemianie
zwracają się, do swego bóstwa, do Sowy Bohemii. Najwyższy kapłan pada przed nią na
kolana i wznosi ręce w jej kierunku, błagając:
„Och Ty, wielki symbolu całej śmiertelnej mądrości. Sowo Bohemii, szczerze prosimy
Cię, użycz nam Twej rady!”
Z roczników. Cremation of Care w 1976 roku.
http://www.newworldordercafe.com/Pages/Occult/Views/BoGrove_1976.htm.
Wtedy zjawia się ogień wokół głowy Sowy, a jeden z Bohemian – swego czasu Walter
Cronkite – podkłada jej głos. Sowa przemawia, mówiąc, że ogień ludzi nie zniszczy Troski.
Pokonać ją może tylko ogień Lampy Wspólnoty. Sowa woła na końcu „Hail Fellowship”, co
budzi miłe skojarzenia z czasów Hitlera, po czym kończy słowami „A ty Tępa Trosko [Dull
Care] przepadłaś!”
Cremation of Care, 1924 rok. http://www.jonesreport.com/articles/011206_bohemian.html.
15 lipca 2000 roku badacz Klubu, Bilderbergów i NWO Alex Jones zinfiltrował Bohemian
Grove i nagrał Cremation of Care. Co przedstawia nagranie? Bandę przebranych bogatych
świrów odprawiających okultystyczne rytuały przed Wielką Sową, którą Jones łączy często ze
starożytnym Molochem.
Bohemian Club wydał też wewnętrzną ulotkę reklamującą Cremation of Care wśród
członków Klubu:
http://infowars.com/bg_photo_pj.html.
Alex Jones zauważył na ulotce dwie, dziwne rzeczy. Pierwsza z nich – zaznaczona żółtym
okręgiem – wygląda jak spalony szkielet małego dziecka:
Zdjęcia Kyle’a. Po lewej garderoba Bohemian Club, po prawej drewniany budynek w Bohemian
Grove. http://infowars.com/articles/occult/bg_new_infiltration_photos.htm.
W 2005 roku Alex Jones otrzymał szereg zdjęć z Bohemian Grove wykonanych przez
niejakiego Kyle’a, które również tutaj zamieszczam.
Cremation of Care – podobnie jak plany Nowego Porządku Świata – również zmieniała się
wraz z upływem czasu. National Geographic wypuściła zdjęcie autorstwa Gabriela Moulina
przedstawiające część Cremation of Care w 1915 roku:
Earl Warren, przyszły gubernator Kalifornii, oraz jego przyjaciele z Uniwersytetu Kalifornii.
Bohemian Grove 1941. Na zdjęciu ta sama rzeźba, Lampa Wspólnoty, która jest na powyższym
zdjęciu Kyle’a. http://sunsite.berkeley.edu/FindingAids/dynaweb/calher/portrait/figures/I0013460B.jpg.
High Jinx zrodziło się na początku Klubu. 'Jinx' to szkocki wyraz, znaczący mniej więcej tyle
co 'figiel', choć można je odnieść do okresu pijaństwa, w którym walczy się na dowcipy, by
sprawdzić, kto będzie płacił za alkohol. Niektórzy eksperci uważają, wywodzi się to z
powieści sir Waltera Scotta 'Guy Mannering', gdzie High Jinx były uroczystymi okazjami,
gdzie piło się w drugorzędnej roli.
High Jinx odgrywane jest przez 75 do 100 ludzi, nie licząc orkiestry. Łącznie, ze stolarzami
przygotowującymi scenę i innymi potrzebnymi ludźmi, na High Jinx składa się aż 300 do 350
osób. Przygotowania rozpoczynają się na rok przed spektaklem, a próby rozpoczynają się na
miesiąc przed. Kosz jednego przedstawienia High Jinx wynosi ok… 150,000 dolarów, przy
czym grający nie dostają ani dolara. Czyni to High Jinx jednymi z najdroższych przedstawień
na świecie.
Pewnym Przeciwieństwem High Jinx jest bardziej zabawny, żartobliwy, a nawet zboczony
Low Jinx. Ten sprośny musical wymaga dwukrotnie mniejszych nakładów i ‘tylko’ 200 – 250
ludzi. Pierwsze Low Jinx odegrano w 1924 roku. Nazywało się The Lady of Monte Rio i
nawiązywało do prostytutek z hoteli w okolicach Bohemian Grove.
'Grzech Ofelii Grabb' ('The Sin of Ophelia Grabb') – wybitnie wulgarny Low Jinx z 1968
roku – opowiadał o Ofelii Grabb żyjącej z Letchwellem Learem w „nieślubnej błogości”, jak
opisał to Domhoff. Kolejny Low Jinx, 'Trzykrotnie Rycerski' ('Thrice Knightly'), wedle
Domhoffa
„także nie wymaga tłumaczenia, szczególnie dla starych chłopców braterstwa którzy
wiedzą, że 'raz być królem to zawsze być królem, ale być królem raz wystarczy' ('once
a king always a king, but once a knight is enough.').”
Bohemianie nie obrażą się, jeśli ujawnisz coś na temat sztuki czy mniej ważnych rzeczy
wykonywanych na Bohemian Grove. Nic im nie zaszkodzi, jeśli wyjawisz coś na temat Low
Jinx czy High Jinx. Gorzej już np. z Cremation of Care czy erotycznymi wątkami Klubu.
Powiedz coś, a skończysz jak patron Klubu, św. Jan Nepomucen.
Sztuka na Bohemian Club, 1927 rok. http://www.jonesreport.com/articles/I0039789A.html.
Bill Clinton dał do myślenia, mówiąc o nagich republikanach stojących naprzeciw drzew.
Philip Weiss, dziennikarz Spy Magazine, który w 1989 roku zinfiltrował Bohemian Grove,
mówił o zabawach z siusianiem i penisem. G. William Domhoff, który pisząc o Bohemian
Club korzystał z informacji człowieka z wewnątrz Bohemian Club, ujawnił, iż w jednym z
budynków na terenie Bohemian Grove znajduje się porno-biblioteka. Pracujący na Bohemian
Grove w 2005 roku Chris Jones ujawnił, że starsi członkowie Klubu proponowali mu
homoseksualny seks. Sonoma County Free Prees pisała, że czasie spotkań Klubu, ok. 20%
Bohemian wykazuje skłonności homoseksualne.
22 lipca 2004 roku New York Post ujawnił, że wśród lokai służących na Bohemian Grove
znajduje się znana gejowska porno-gwiazda:
„Powiedziano nam, że 'Dzikus Chad' ('Chad Savage'), który występował w takich
zmysłowych klasykach, jak 'Jak Zachód Został Powieszony' uzupełnia swoją sex-
pracę, pracując jako lokaj na Bohemian Grove, męskim corocznym zebraniu wewnątrz
2,700 akrowego lasu sekwoi w Monte Rio w Kalifornii, na którym uczestniczył każdy
republikański prezydent od Calvina Coolidge'a, jak również tytani przemysłu i
magnaci medialni.
'Wszyscy z naszych lokai na Grove chichotają z tego' mówi nasz Bohemian z długim
językiem. 'Myśleć, że wszyscy ci potężni konserwatywni goście mają drinki i jedzenie
od gejowskiej porno-gwiazdy’.”
Wśród ogromnej liczby członków, do Klubu należy wiele ważnych osobistości. Listę
członków i najciekawsze miejsca Bohemian Grove znajdują się w następnym rozdziale.
Po lewej Alan Greenspan i Emil Mosbacher junior na Sonoma w 1984 roku. W środku George
Bush senior w drodze na Sonoma 22 lipca 1993 roku. Bush przyleciał wtedy samolotem Union-
Pacific. Po prawej Henry Kissinger i Drew Lewis z Union-Pacific na Sonoma w 1986 roku.
http://www.sonic.net/~kerry/bohemian/.
Oczywiście jest to złagodzona i stronnicza opinia Nixona. Nie mógł wprost napisać, że to
Bohemian Club rządzi Ameryką. Nixon musiał załatwić na Bohemian Grove coś jeszcze.
Musiał pogadać z Reaganem w sprawie jego ewentualnej kandydatury. Chodziły wtedy
słuchy, że chce kandydować, co zagroziłoby pozycji Nixona. Reagana wszystkiemu
zaprzeczył, co otworzyło drogę Nixona do Białego Domu. Tak też Nixon stał się kolejnym
wysoko postawionym chłoptasiem Bohemian i za pomocą ich ogromnego imperium
medialnego ustanowili go prezydentem w 1968 roku.
Podobnych przykładów można by wymienić wiele. W 1995 roku Newt Gingrich proponował,
by Bush junior został prezydentem. Później Bush junior prosił, by w starcie o Biały Dom
towarzyszył mu Dick Cheney.
Z 7 tomu roczników. U góry po lewej Bush junior przemawia wraz z ojcem na The Owl Shrine
and the Lake w ramach Lakeside Talks na spotkaniu w 1995 roku. Po prawej Newt Gingrich na
Lakeside.
Politycy z USA:
• David Rockefeller.
• Nelson Rockefeller.
• David Rockefeller junior.
• Henry Kissinger.
• George Bush senior.
• George Bush junior.
• Jeb Bush.
• Ronald Reagan, prezydent USA w latach 1981-1989.
• Jimmy Carter, prezydent USA w latach 1977-1981.
• Gerald Ford, prezydent USA w latach 1974-1977.
• Richard Nixon, prezydent USA w latach 1969-1974.
• Dwight Eisenhower, prezydent USA w latach 1953-1961.
• Herbert Hoover, prezydent USA w latach 1929-1933.
• Calvin Coolidge, prezydent USA w latach 1923-1929.
• Theodore Roosevelt, prezydent USA w latach 1901-1909.
Po lewej Reagan i porucznik generał Victor Krulak (żółta koszulka) na Sonoma County Airport
29 lipca 1989 roku. Po prawej sekretarz stanu George Shultz w czarnej koszulce na Sonoma
County Airport 22 lipca 1988 roku. Kerry Richardson
http://www.sonic.net/~kerry/bohemian/photosone.html.
Inni politycy:
• Helmut Schmidt, były kanclerz Niemiec.
• Valery Giscard d’Estaing, były prezydent Francji, Bilderberger, jeden z ojców
eurokonstytucji i traktatu lizbońskiego.
• Tony Blair, Bilderberger, były premier Wielkiej Brytanii, potencjalny przyszły
prezydent Unii Europejskiej.
• Michel Rocard, były premier Francji, Bilderberger.
• Ferdinando Salleo, ostatni gubernator Hong Kongu.
• Miguel de la Madrid, prezydent Meksyku w latach 1982-1988.
• David Kawānanakoa, książę i następca tronu Hawajów.
Z 7 tomu roczników. Były kanclerz Niemiec Helmut Schmidt przemawia na Lakeside na Bohemian Grove
w 1991 roku. http://www.prisonplanet.com/031404exclusivephotos.html.
Biznesmeni i inni:
• Henry Ford, ten twórca Forda, zwolennik Hitlera i antysemita.
• Malcom Forbes, amerykański multimiliarder.
• Richard J. Mahoney, szef i przewodniczący Monsanto Corporation.
• John du Pont, z tych du Pontów.
• Steve Bechtel senior, szef Bechtel.
• Steve Bechtel junior, szef Bechtel
• Riley P. Bechtel, szef Bechtel.
• Lou Gerstner, prezes IBM.
• William Henry Draper III, współtwórca naftowej firmy Arbusto Busha juniora,
Piszczelowiec.
• Alex Mandl, wiceprezes AT&T.
• David S. Lewis, szef i przewodniczący General Dynamics Corporation.
• Lester Crown, wiceprezes i dyrektor General Dynamics Corporation.
• Thomas G. Ayers, dyrektor General Dynamics Corporation.
• Robert Anderson, szef i przewodniczący Rockwell International.
• Fred L. Hartley, przewodniczący Unocal.
• Charles Schwab, prezes Charles Schwab & Co, jednej z największych spółek
giełdowych na świecie.
• Henry T. Mudd, przewodniczący Cyrus Mines.
• John F. Welch, przewodniczący General Electric.
• Walter B. Wriston, przewodniczący rady Citicorp.
• David Packard, twórca Hewlett-Packard.
• Harold J. Haynes, przewodniczący Chevron.
• Malcolm T. Stamper, wiceprzewodniczący Boeinga.
• Robert E. Kirby, przewodniczący Westinghouse Electric Corporation.
• Roger Milliken, dyrektor Westinghouse i szef oraz przewodniczący Milliken and
Company.
• James L. Ketelsen, przewodniczący i szef Tenneco Inc.
• Thomas V. Jones przewodniczący i szef Northrop Corporation.
• Ruben F. Mettler, przewodniczący i szef TRW Corporation.
• Edward Teller, twórca amerykańskiej bomby atomowej.
• Alexander Shulgin, chemik molekularny, wynalazca Ecxtasy i wielu innych
psychodelików.
Po lewej sekretarz obrony Dick Cheney w Sonoma Airport 28 lipca 1991 roku. Po prawej
Caspar Weinberger i Malcolm Forbes na Sonoma w 1989 roku. Kerry Richardson
http://www.sonic.net/~kerry/bohemian/photostwo.html.
Ze siódmego tomu roczników. Po prawej były prezydent USA Jimmy Carter, u góry Jerry Cole i Jim
Stockdale, po lewej Jack Kemp. http://www.prisonplanet.com/031404exclusivephotos.html.
„Rozważa się nawet lepsze dowody ważności ekonomicznej, co najmniej jeden dyrektor
lub urzędnik 40 z 50 największych korporacji przemysłowych w Ameryce był obecny,
jako członek lub gość. (...) Podobnie znaleźliśmy urzędników i dyrektorów z 20 z 25
najlepszych komercyjnych banków (w tym wszystkie 15 największych). Ludzie z 12 z
największych 25 kompani ubezpieczeniowych (8 z tych 12 było w pierwszej dziesiątce).
Inne sektory przemysłowe były reprezentowane nieco mniej: 10 z 25 w transporcie, 8 z 25
w przedmiotach codziennego użytku, 7 z 25 konglomeratów i 5 z 25 w sprzedaży
detalicznej.
(...)
Dziesięć lat później, w 1980 roku dane związków z korporacjami były mniej więcej takie
same. W 1970 roku 29% z 800 najlepszych korporacji miło co najmniej jednego
urzędnika lub dyrektora na Bohemian Grove; w 1980 roku liczba ta wynosiła 30%.”
G. William Domhoff
Zdjecie Kyle’a. http://infowars.com/images2/occult/infiltration/talk_energy.jpg.
Diabelska dłoń.
Wielka Sowa Bohemii została przełożona na język ciała. Okultystyczny symbol władców
tego świata to znane ułożenie dłoni. Choć ten sam symbol może jest używany przez
słuchaczy metalu, wątpię by tego typu muzyka towarzyszyła zapyziałym zboczeńcom i
okultystom z Bohemian Club. Oto ten symbol (po prawej twórca Kościoła Szatana Anton La
Vey):
Piszczelowiec Kerry z twórcą Kościoła Szatana.
http://piratenews.org/scarabbean_secret_society_ut.html.
Nad wyraz często używają go politycy. Owszem, zdarza się, że przypadkiem, w czasie żywej
gestykulacji, ułożymy tak dłonie. Jednakże na niektórych zdjęciach widać, że politycy robią
to specjalnie i umyślnie:
Wiceprezydent Busha juniora Dick Cheney na inauguracji w 2001 roku, wiceprezydent Busha
seniora Dan Quayle…
… demokrata Bill Clinton, ćpający kokę burmistrz Waszyngtonu Marion Berry (sześć miesięcy
federalnego więzienia, obecnie grzeje tyłek w Radzie Miasta)…
…gen. Tommy Franks, Bohemianin przy Sowie Bohemii…
…były dyrektor Homeland Security Tom Ridge, senator John Edwards i wreszcie członek P2,
włoski premier Silvio Berlisconi. Czyżby istniała jakaś sekretna więź między Bohemian Club a
P2?
Wszechobecna Symbolika.
Symbolem organizacji jest sowa, której 14-metrowy betonowy pomnik autorstwa rzeźbiarza
Haiga Patigiana znajduje się na Bohemian Grove. Wielu badaczy widzi w sowie ukryty
symbol starożytnego bożka, Molocha, choć bardziej prawdopodobne jest ‘podwójne źródło’
tego symbolu – starożytna Minerwa i pogańska Lilith – która wedle legend miała być drugą
żoną Adama i żoną Lucyfera, z którym to spłodziła Baphometa. Przedstawienie Lilith jako
Sowy pochodzi z protestanckiej Biblii Króla Jakuba. Symbolikę sowy omawiam w następnym
rozdziale.
Bohemian Club rządzi Ameryką i chce rządzić światem. Bohemianie niczym psy zaznaczają
swoje terytorium władzy za pomocą swojego symbolu – Wielkiej Sowy Bohemii.
Świetnie wiedzą, czego potrzebują ludzie, od czego wszystko jest zależne, czym można ich
zniewolić – i nad czym mają całkowitą kontrolę i władzę. Pieniądze, a dokładniej dolary.
Za ich pomocą mają ogromny wpływ na całą ludzkość, a na jednodolarowym banknocie
umieścili swój symbol:
Tak, tak, symbol Bohemian Club umieszczono na banknocie 1-dolarowym. Ukryta sowa
spogląda spokojnie zza kulis, symbolizując wszechpotężną i ukrytą władzę, która rządzi tym
światem.
Mają pieniądze i banki. Do duetu potrzebna jest jeszcze sama władza, która również jest w ich
rękach. I tu również zaznaczyli swoje terytorium. Ścieżki amerykańskim parlamencie –
Kongresie – układają się w wielką sowę!:
Zatem rządzimy kasą i rządzimy władzą. Co nam jeszcze potrzebne? Ślepa i naiwna publika!
Zatem potrzebne są jeszcze media i wydawcy. Tak się składa, że akurat na symbolu
Narodowego Klubu Prasowego (National Press Club, NPC) w Waszyngtonie również
znalazła się sowa:
Po lewej symbol NPC, w środku trójkąt ukoronowany Wielką Sową Bohemii, która łączy się z
okultystycznym i satanistycznym Pentagramem rozchodzącym się z Białego Domu, po prawej
sowa na jednodolarówce.
Tłumaczenie tego samego fragmentu w protestanckiej Biblii Króla Jakuba zastępuje ‘Lilit’
zwrotem ‘screech owl’, czyli ‘skrzecząca sowa’:
“The wild beasts of the desert shall also meet with the wild beasts of the island, and
the satyr shall cry to his fellow; the screech owl also shall rest there, and find for
herself a place of rest.”
Po lewej ‘Lilith’ Johna Coliera z 1892 roku; po prawej Lilith (po środku), Adam (po lewej) i
Ewa (po prawej) przy drzewie życia na rzeźbie na paryskiej katedrze Notre Dame z 1210 roku.
Tłumaczenie ‘Biblii Jerozolimskiej’ używa zwrotu ‘Lilith’, Younga z 1898 roku wstawia
zwrot ‘nocna sowa’, zaś łacińska Wulgata wstawia ‘Lamia’, która wedle mitologii greckiej
była kochanką Zeusa i zjadała dzieci.
Po lewej rzeźba Sowy Ateny z Akropolis z 500 roku przed naszą erą; po prawej kopia tej samej
rzeźby w siedzibie Bohemian Club. Przy okazji warto zwrócić uwagę na ułożenie dłoni
Bohemianina po lewej. http://www.conspiracyarchive.com/Articles/Owl_of_Minerva.htm.
Mitologia starożytnych Greków jest też kolejnym źródłem symboliki Bohemian Club. Sowa
była świętym ptakiem bogini Ateny znanej w Rzymie jako Minerwa. Sowa jako Pieczęć
Minerwy została przyjęta – obok nieukończonej piramidy ze wszystkowidzącym okiem – za
główny symbol XVIII-wiecznego Zakonu Iluminatów:
Iluminaci składali się z trzech klas, z których jedną byli Minerwałowie. Na jednej z ich
Pieczęci również widzimy sowę, lecz P.M.C.V. zostaje zastąpione przez S.E.M.T, co oznacza
Sigil Ecclesiastic Minerva Thebe, czyli Pierścień Minerwalskiego Kościoła Thebego (‘Thebe’
było pseudonimem jednego z Iluminatów, Freisinga).
Pieczęć Minerwałów. http://www.conspiracyarchive.com/Articles/Owl_of_Minerva.htm.
W dobie postępu kobiety nie chcą być gorsze i najbardziej wpływowe przedstawicielki płci
pięknej stworzyły żeński odpowiednik BC – Belizean Grove.
Klub założyła w 1999 roku szef Westinghouse Broadcasting, Susan Stautberg. ‘Belizeanki’
spotykają się raz w roku w Belize lub innym kraju ameryki środkowej. Wśród członkiń
znalazły się Sonia Sotomayor, sędzia sądu najwyższego; czy generał Ann E. Dunwoody.
Przy okazji pragnę zauważyć, że Panie popełniły popularny błąd. Bohemian Grove to nazwa
miejsca, a nie organizacji, która zwie się Bohemian Club. Stąd też zapewne wzięła się nazwa
Belizean Grove, a nie Belizean Club.