You are on page 1of 300

Indeks: 00165/2015/04/W_17

Pozycja e-book_JW48: 057

Opracowanie edytorskie: Jawa48


na podstawie egzemplarza ze zbiorw prywatnych
Tylko do uytku wewntrznego i osobistego bez prawa przedruku i publikacji tak
w czci jak i w caoci.
Kwiecie 2015

Prawa autorskie
nale do autora, autorw ilustracji,
Wydawnictwa CZYTELNIK,
ich spadkobiercw oraz innych osb fizycznych i
prawnych majcych lub roszczcych sobie takie prawa.
Materiay wykorzystane w opracowaniu, stanowi rdo danych o
naszej kulturze, literaturze i historii, stanowi wasno publiczn, a ich
rozpowszechnianie suy dobru oglnemu.

Wykorzystywanie tylko do uytku osobistego, tak jak czyta si ksik wypoyczon


z biblioteki, od ssiada, znajomego czy przyjaciela.
Wykorzystywanie w celach handlowych, komercyjnych, modyfikowanie, przedruk i tym
podobne bez zgody autora edycji zabronione.
Niniejsze opracowanie suy wycznie popularyzacji tej ksiki i przypomnienia
zapomnianych pozycji literatury z lat szkolnych.

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Spis rozdziaw

Malarz

str. 8

Puapki

str. 37

Skalisty zamek

str. 64

W sidach

str. 95

Biaa Antylopa

str. 128

Nocne spotkanie

str. 151

Przybysz

str. 182

Oczekiwanie

str. 221

Czary

str. 254

Nota edytorska

Opracowanie edytorskie: Jawa48

str. 298

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Malarz

Ziele. Na prawym brzegu rzeki spywajca z kopulastych wzgrz


a ku migotliwej toni wody; na lewym podchodzca do kracw tej
play, przy ktrej zacumowalimy d. Blaski i cienie oraz intensywno
barw stonowane byy szar mgiek witu unoszc si nad dolin, nad obu
pasmami pagrkw, nad wstg nurtu. Nagle zociy rbek soca wyjrza
zza grzebienia wysoczyzn, i pad snopem promieni na moj obnaon pier.
Natychmiast poczuem si lepiej. Po raz pierwszy po tej okropnej nocy,
zlewajcej ziemi potokami przeraliwie zimnego deszczu. Ktem oka
zerknem na brzeg, przy ktrym tkwia nasza aglwka. Na piachu, w dwu
rwnych szeregach, leay nasze ubrania, bielizna, wdka Karola, sie na
ryby, kilka tekturowych pude, puszki konserw, dwie pary butw, garnki i
mnstwo drobiazgw.
Dziwnie wygldao to pobojowisko przedmiotw rnego rodzaju
i przeznaczenia, jakie wynielimy z cakowicie zamknitej kajuty po to, by
wyschy, i po to, aby wyscho rwnie wntrze oprnione z bagau. Karol
spoczywa na pokadowych deskach o krok ode mnie i zdawa si drzema.
Byo cicho, sennie i leniwie. agiel zwisajcy luno z masztu od czasu do
czasu opota podmuchem wpadajcym w jego fady, a z mokrego ptna
poczyna unosi si delikatny opar wilgoci wynik maej katastrofy, jaka
wydarzya si wczorajszego popoudnia.
Pynlimy wwczas rzeczk spokojn, w dzie pogodny, pod
bezchmurnym niebem, przy agodnym wietrze i wszystko to upio
nasz uwag. Widok szerokiego, czystego nurtu, toczcego si leniwie, brak
Opracowanie edytorskie: Jawa48

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

niesionych prdem pni lub sterczcych z dna, ostrych jak wcznie korzeni
stpi w nas czujno tak konieczn podczas eglugi. I w ten to sposb
sprawdzio si powiedzenie o piorunie z jasnego nieba, ktry dlatego jest
grony, e niespodziewany. Ano, nieoczekiwany piorun uderzy w nas, cho
nic go nie zapowiadao. To byo pne soneczne popoudnie i mimo wiatru,
ktry d w agle naszego Albatrosa, zrobio si parno. Powinno to nas
ostrzec o moliwoci nagej zmiany pogody. Niestety eglowalimy
beztrosko. Karol przy sterze, ja leniwie rozoony na krytym dziobie
stateczku. Dostrzegem wtedy wrd gsto zaronitych borem,
spadzistych brzegw t paszczyzn piachu idealne miejsce do
ldowania i noclegu.
Karolu! krzyknem. Holuj w lewo, nigdzie nie znajdziesz
lepszej przystani!
Skin gow, ruszy sterem, dzib odzi wykona nagy skrt w
lewo, a na prawej burcie woda zapienia si gwatownie, trafiajc na
poprzeczn zapor. Prawdopodobnie ten gwatowny skrt sta si
przyczyn katastrofy, lecz przy niezmiennej pogodzie nawet ten bdny
manewr nie okazaby si grony w skutkach.
Wszystko rozegrao si w odstpie sekund. Nagle dostrzegem w
dalekiej gardzieli rzeki czarn plam gnajc ku nam z nieprawdopodobn
szybkoci. Soce przygaso, mrok ogarn ziemi i nim zdyem podnie
si z pokadu, nastpio uderzenie wiatru tak gwatowne, i nasz stateczek
byskawicznie si przechyli. Wydty agiel pocign maszt, maszt
pocign kadub i wszystko to runo w burzliw, skbion to. Plusnem
w wod jak kamie. Duszc si i krztuszc wychyliem gow nad
powierzchni. Wwczas olepi mnie tuman piachu zmieciony z play
uderzeniem wichru. Zwielokrotniona szybko prdu nie pozwolia pyn
do brzegu. Zostaem porwany niczym bezwadna szczapa drewna i
poniesiony nie wiadomo dokd. Przypadek zrzdzi, e prd wyrzuci mnie
na zbawczy cypel utworzony przez mu, spltane korzenie zwalonych
drzew i pniaki o ostrych jak sztylety drzazgach. Na szczcie adna z nich
nie wbia mi si w ciao. Wygramoliem si na brzeg i w tym momencie
otworzyy si upusty niebieskie, luna kaskada wody.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Poczem przedziera si midzy kpami krzakw, dc z


powrotem ku miejscu, gdzie powinna by znajdowa si plaa, a przede
wszystkim Karol, ktrego straciem z oczu przy pierwszym uderzeniu
wiatru. Jake uradowaem si napotkawszy przyjaciela skulonego pod
gaziami rozoystego wierku, tu na granicy boru i play. Dookoa
szumiaa ulewa, a poprzez gazie spaday strugi wody, tak samo gste jak i
poza ich zasigiem. Przykucnem obok i wrzasnem do ucha towarzysza:
Woda mnie uniosa! A ty?
Wyrzucio mnie na ach! odpowiedzia gromkim gosem,
starajc si przekrzycze oskot walcej z nieba lawiny.
Gdzie d?!
Na piachu... prawie zatopiona...
Byo to szczcie w nieszczciu. Gdyby nurt porwa nasz
stateczek, znalelibymy si w sytuacji rozbitkw pozbawionych broni,
jedzenia, jakiegokolwiek sprztu, na bezdroach boru, o dziesitki mil od
jakiegokolwiek ludzkiego osiedla i najprawdopodobniej padlibymy z godu
i wyczerpania.
Chyba nigdy dotd nie
zdarzyo mi si znale w tak
rozpaczliwej sytuacji, cho podczas
wdrwek po Dzikim Zachodzie
przeyem niejedn burz, a nawet dwa
huragany. Jednake siedzc na koskim
grzbiecie atwiej unikn zaskoczenia.
Wida rozleg przestrze, niczym nie
przysonity horyzont daje to
czowiekowi
szans
przetrwania
gronych atakw si przyrody, rwnie
poarw prerii. No tak, lecz obecnie nie
ko mia przesdza o najbliszej
przyszoci, lecz zatopiona d, jedyny
rodek cznoci z cywilizowanym wiatem.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

10

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Po jakich dwch godzinach deszcz usta, lecz korytarzem nieba,


ograniczonym grzbietami lesistych wzgrz, nadal pyny szare, kbiaste
chmury. ciany boru wyglday jak dwie czarne kurtyny, a rzeka, wezbrana
szar pian, niczym nie przypominaa zocistej strugi sprzed kilku godzin.
Ledwie ostatnie krople opady
z konarw drzewa, wyskoczylimy na
otwart
pla.
Dopiero
teraz
zauwayem nasz d. Spoczywaa
burt na pycinie, a maszt prawie lea
poziomo, sigajc swym szczytem ldu.
Pacht agla, rozpostart na granicy
wody i ziemi, pokrywaa gruba warstwa
piachu. Sdz, e to wanie ten piach,
wagi paruset funtw, odegra rol
kotwicy, nie pozwalajc wzburzonym
falom porwa odzi i ponie jej
rodkiem koryta na nieuchronn
zagad.
Zrzucilimy z siebie przemok odzie, a poniewa nie zrobio si
nam ani odrobin cieplej, zabralimy si skwapliwie do usuwania piachu z
agla, przy pomocy... doni. Jake przydaaby si chocia jedna, najmniejsza
opata! Gdy pokryci potem, ciko dyszc spogldalimy na stert piachu,
wydawaa si tak samo wysoka, jak przed rozpoczciem pracy. Siadem na
burcie oddychajc gboko i bezradnie rozgldajc si za czym, co mogoby
jako uly naszym trudom. Wwczas zauwayem spoczywajce we
wntrzu kaduba, chyba cudem ocalae oba nasze wiosa. Tpym wzrokiem
przygldaem si jeszcze przez chwil zupenie beznadziejnym wysikom
Karola, ktry klczc obiema rkami usiowa zepchn z agla pagrki
piachu.
Nic z tego, Karolu ozwaem si sabym gosem.
Wic co proponujesz? zachrypia nerwowo.
Odpocz troch, a pniej uy wiose.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

11

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

S wiosa? To wietnie! Ale... niech to wszystko licho porwie!


Po pgodzinnej przerwie zaczlimy mordercz prac na nowo.
Wiosa istotnie uatwiy robot, lecz ju poczynao i zmierzcha, gdy
wreszcie cay agiel zosta oczyszczony z piachu. Jednake nie oznaczao to
koca naszej mordgi. Jak wspomniaem, d spoczywaa na pycinie
bokiem, naleao j cign na gbsz wod. Bagatela! Ciar kilkuset
funtw. Trzeba byo usun cay adunek umieszczony w krytej kajucie.
Panowa tam jak atwo odgadn rozpaczliwy nieporzdek. W wyniku
gwatownego przechyu runy na lew cian wszystkie manatki, tak
starannie ulokowane pod dwiema awami, ktre w razie potrzeby
zastpoway nam prycze. Mao tego! Szafka-spiarnia umieszczona pod
samym pokryciem dziobu opustoszaa.
Puszki konserw walay si tu i tam, wypady rwnie i moky w
wodzie nasze prowianty w drelichowych woreczkach: suszone owoce,
cukier, sl, herbata. Jake teraz aowaem, e dla oszczdnoci
zrezygnowalimy z cikich i kosztownych metalowych opakowa.
Conajmniej poowa naszych zapasw nie nadawaa si do uycia. A
suchary? Worek sucharw spoczywa na pochyej cianie, do poowy
zamoknity, Prawdziwa klska!
Zaczem oczyszcza kabin z tego rumowiska. Karol odbiera z
moich rk kolejne przedmioty odnosi na brzeg. Kiedy uporalimy si
wreszcie z t mudn robot, na niebie ukaza si ksiyc. A przecie
pozostao jeszcze zadanie najcisze: wyprostowanie odzi.
Wiosami i garnkiem usunlimy piasek spod jednego boku
Albatrosa. Potem trzeba byo zwin agiel i przywiza dug cum do
czubka masztu. Bardzo przydaby si koowrt lub chociaby lewar.
Niestety, nie byo w pobliu drzewa, przez ktre mona by przerzuci lin i
zgodnie z prawami fizyki zwielokrotni si naszych mini. Pozostao wic
jedynie cign za koniec cumy.
Niewiele brakowaoby maszt si zama, a jednak Albatros ani
drgn. Trzykrotnie odpoczywalimy i zrozpaczeni wracali do
mudnej roboty pogbiania dna pod odzi. W kocu Albatros nieco si
Opracowanie edytorskie: Jawa48

12

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

wyprostowa. W tym momencie o mao nie stracilimy swego statku. Gdy


bowiem pochylona burta uniosa si, stawiajc opr wodzie, gwny nurt
zepchn kadub na gbin. Dzib pocz si zsuwa z play tak szybko, e
Karol ledwie zdy go dopa i wyrzuci na ld kotwic. Jeszcze chwila, a
nasza aglwka zostaaby porwana przez fale.
Cakowicie wyzuci z si padlimy plackiem na mokre deski
pokadu. Lecz c to za odpoczynek? Po kilkunastu minutach, gdy poczem
odczuwa dotkliwy chd nocy, wyskoczyem na brzeg, poganiany
marzeniem o cieple buzujcego ogniska. W jasnym blasku ksiyca atwo
byo znale lece tu i tam kawaki drewna. Uzbieraem spory stos, ale
podpalenie go okazao si rzecz niewykonaln wszystko ociekao
wilgoci, take i nasze zapaki. Nie da rady i Karol ktry widzc
beznadziejno moich wysikw przyczy si do akcji. Ostatecznie
zmarnowalimy dwa pudelka bezcennych zapaek. I nie pozostao nam nic
innego, jak przez reszt bardzo chodnej nocy biega po mokrej play,
wykonujc dla rozgrzewki rne wiczenia gimnastyczne. O spaniu,
oczywicie, nie byo mowy. Tak dotrwalimy do witu, ktry c za
rado! zapowiada pogodny dzie.
Gdy tylko soce zajrzao w gb doliny, poczlimy rozkada na
play wszystkie przemoke przedmioty i garderob, a dopiero pniej
zajlimy si niadaniem. Niestety, musiaa nam wystarczy puszka
gotowanej fasoli, na zimno, zagryzana rozmikymi sucharami. Oto, do
czego moe doprowadzi podrowanie wod!
Pooyem si na dziobie odzi czekajc, a zbawcze soce
przywrci mi lepsze samopoczucie. Karol starannie porozkada mokre
suchary i zawilgocone pudeka z zapakami, pniej poszed w moje lady.
Prawdopodobnie natychmiast zasn, sdzc po bezruchu i miarowym
oddechu. Ja te zapadem w drzemk. Gdy si obudziem, soce byszczao
wysoko na bezchmurnym niebie, Karol nadal spa i nic nie zakcao ciszy,
poza agodnym pluskiem wody i delikatnym poszumem drzew.
Leaem zakrywszy oczy doni, wsuchany w te odgosy
przyrody, i nagle wydao mi si, e do wtru szumu i plusku doczy si
jaki inny dwik. Czyby to nie znany mi ptak?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

13

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Siadem, aby tym lepiej owi powtarzajce si dwiki, ktre


coraz mocniej przebijay poprzez inne odgosy otoczenia. I nagle a
skoczyem na pokadowych deskach, budzc przy tym Karola.
Co si stao? zapyta, natychmiast otrzewiay, jak to Karol.
Kto woa odparem.
Sign po strzelb przez cay czas spoczywajc u jego boku.
Obcy gos sycha byo coraz wyraniej. Dobiega z dou rzeki, a ciany lasu
powodoway rezonans, dlatego brzmia dziwnie tajemniczo i nienaturalnie.
W chwil pniej stwierdziem, e to piew, ktry budzi echo,
powtarzajce melodi wielokrotnie.
Syszysz, Karolu? Komu jest bardzo wesoo. Jak mona
piewa przedzierajc si przez puszcz?
To dka odpar. Dwiki nios si po wodzie.
A jutro witem bynie dzie... bardzo wyranie dobiegao
mych uszu. Bynie dzie... powtrzyo echo. Reszta znika w
goniejszym poszumie drzew, zamazao j nastpne echo i jeszcze
nastpne.
Po chwili ciszy znowu zabrzmia oderwany fragment pieni:
I soce znowu wstanie... !
Karol wzruszy ramionami.
Obcy ten piewak nie pozosta tu na wieczno zauway
nieco zgryliwie. C za pomys tak si wydziera?
To musi by orygina nie lada, w kadym razie fantazji mu nie
brak wystpiem w obronie nieznajomego wdrowca.
Raczej
niebezpieczestwa.

greenhorn,

nie

zdajcy

sobie

sprawy

Jakiego? Przesadzasz, Karolu. Okolica jest cakowicie bezludna.


Opracowanie edytorskie: Jawa48

14

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ale nie stanowi sceny operowej. C my o tej okolicy wiemy?


Nic odpowiedziaem. Jak zwykle, Karolu, zawsze masz
racj.
Wyskoczyem na brzeg po lornetk, ktra podobnie jak i inne
nasze drobiazgi suszya si na piachu, rozmontowana na dwie czci. Bya
jeszcze nieco wilgotna wewntrz, lecz gdy j zoyem i skierowaem w gb
wwozu, tam gdzie giny fale rzeki, zdoaem dostrzec tu obok cypla ldu
obmywanego pienic si wod trjktn pacht agla. Nie sposb byo jej
niedojrze, jako e odbijaa od otoczenia czerwon barw. Nigdy dotd nie
widziaem czerwonych agli. A krzyknem ze zdziwienia, a Karol parskn
miechem.
To chyba wariat stwierdzi wesoo. Pragnie na siebie
zwraca uwag. Dobre na regatach, ale tu?... Oby spotkanie z nim nie
przysporzyo nam kopotw.
Jak si wkrtce okazao, nie tylko kolor agla zwraca uwag, lecz i
strj pasaera na bkitno pomalowanym kadubie odzi. Wida byo
wyranie jego czerwon czapeczk, t koszul i zielone spodnie.
Jak papuga stwierdzi mj towarzysz, gdy barwny stateczek
zblia si do nas.
I on nas dojrza, bo zerwa z gowy czapk i zamaszycie ni
pomacha. Podejrzewam, i w tym momencie musia puci rczk steru, bo
dzib odzi, dotd wymierzony wprost na nadbiegajce fale, nagle skrci,
agiel zwisn, a stateczek pocz niebezpiecznie dryfowa w kierunku
lesistego, najeonego zwaliskami kd brzegu. Lecz trwao to krtko,
nieostrony eglarz w por si spostrzeg, bo nagle ujrzaem, jak jego
wyprostowana sylwetka skurczya si, dzib odzi przybra waciwy
kierunek, za czerwony agiel si wyd.
Na wysokoci naszego Albatrosa kolorowy przybysz skrci i si
rozpdu wern dziobem w piach achy. Wykonane to zostao nad podziw
sprawnie, wrcz elegancko. Niewtpliwie nieznajomy zna si na egludze
lepiej od nas.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

15

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Wyskoczyem na brzeg i w paru susach podbiegem napotkanie.


Witajcie powiedzia, a rwnoczenie odwiza link agla.
Opado purpurowe ptno, a nieznajomy znalaz si na brzegu. Wtedy
dostrzegem, e jest bosy a nogawki parcianych zielonych spodni ma
podwinite powyej ydek.
O, do tysica pdzli! wykrzykn dostrzegszy nasze graty i
achy. Wietrzycie dobytek?
Raczej suszymy odparem.
To wczorajszy deszcz pokiwa gow. Zapa mnie, gdy
cumowaem w zacisznej zatoczce, tam w dole rzeki. Jednak moja kajuta
okazaa si szczelna. Nie przenikna do wewntrz ani kropelka.
W odpowiedzi wyjaniem mu, i szczelno naszej kabiny jest
doskonaa, a to, e woda do niej wtargna, byo z zupenie innej przyczyny.
W kilku sowach streciem nasz przygod i natychmiast zagadnem o
zapaki. Otrzymawszy jedno pudeko, wrzasnem na Karola. Niezbyt
chtnie opuci swe legowisko. Dostrzegem, e podejrzliwym okiem
spoglda na obcego, ale si tym nie przejem.
Pognaem w stron lasu, pospiesznie nazbieraem szyszek i
igliwia. Dopiero ten opa, acz powoli, zaj si pomieniem, ktry ogarn
rwnie kawaki wilgotnego drzewa. Zabralimy si zaraz do gotowania
wody. Co przez ten czas porabia nieznajomy nie wiem.
Gdy suchary wysuszy ar ognia, a wrztek przemieni si w kaw,
poszukaem wzrokiem przybysza. Siedzia na dziobi swej odzi, bardzo
zajty zadziwiajc mnie czynnoci. W jednej rce dziery jaki
prostoktny, sztywny karton, w drugiej chyba owek. Pomylaem, e to
kto z licznego grona kartografw opracowujcych nowe lub
uzupeniajcych stare, pene bdw mapy Dzikiego Zachodu.
Moe si pan napije kawy?! krzyknem.
Chtnie! odkrzykn.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

16

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Odoy karton i przymaszerowa do ogniska. Wrczyem mu


gorcy kubek. Kucn blisko buzujcych pomieni.
Zmarzem nieco wyjani. Ten nocny deszcz by
przeraliwie zimny.
Przytaknlimy dmuchajc na wrzcy pyn.
Moe cukru? zaproponowaem.
Podzikowa twierdzc, e cukier psuje smak kawy. Przez chwil
siedzielimy w milczeniu pochonici rozgrzewaniem wasnych wntrz. Gdy
ukazao si dno kubka, zapytaem od niechcenia:
Jest pan geografem czy botanikiem?
Zakrztusi si, jakby usysza dowcip w nieodpowiedniej chwili.
Ani jednym, ani drugim stwierdzi wesoo. Rozumiem, e
chodzi o mj wielki notes. Nie uwieczniam na nim ani zarysw gr, ani
ksztatu rolin, lecz... Zreszt zaraz wam poka.
Przynis to, co nazywa notesem, a co w rzeczywistoci byo
blokiem grubych kartonw. Spojrzaem. Widok rysunku zaskoczy mnie.
By to szkic wykonany owkiem, jeszcze nie dokoczony, fragmentaryczny,
lecz ju jak na mj gust doskonay w kadym calu.
Popatrz no, Karolu szturchnem palcem przyjaciela, ktry
spokojnie oprnia kubek.
Spojrza i natychmiast odstawi naczynie.
No, no powiedzia. A trudno uwierzy wasnym oczom.
Mia racj. Istotnie trudno byo, zwaszcza w tej guszy. Gdyby mi
w tej chwili zaprezentowano ktry z obrazw nowojorskiej galerii sztuki,
nie bybym bardziej zdziwiony. Bo oto na biaym kartonie widnielimy,
Karol i ja, w chwili rozpalania ogniska. Dokoa na piachu spoczywa adunek
Albatrosa, w gbi ciemniaa ciana lasu.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

17

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Doskonae! wykrzyknem. Ma pan nie byle jaki fach w


rku.
Przesada stwierdzi skromnie po prostu staram si.
Sporzdziem ju pi szkicw podczas podry, lecz ten chyba najlepiej mi
si uda. By moe pniej posuy mi za fragment do wikszego obrazu,
moe akwareli, moe oleju... No, skoro ju tyle powiedziaem, pozwlcie, e
si przedstawi.
Skoni si uprzejmie:
Jestem Adrian Cecil Burns.
Odwzajemnilimy si wymieniajc wasne nazwiska. Rzecz rzadka
na Dzikim Zachodzie, gdzie raczej podaje si przezwisko, jako e na wci
jeszcze mao bezpiecznych pustkowiach im mniej si mwi osobie, tym
lepiej.
A wic Adrian Cecil Burns sta si naszym przypadkowym
towarzyszem. To nazwisko nie byo mi obce. Jednak by sprawdzi, czy si
nie myl, zagadnem:
Czy to paskie rysunki ukazyway
chicagowskiego tygodnika Weekly Mirror?

si

na

amach

Skin gow.
Ilustrowa pan opowiadania z Dzikiego Zachodu drukowane w
Harper's Magazine?
Powtrne kiwnicie gowy.
A w ubiegym roku mwiem dalej odbya si w Nowym
Jorku wystawa paskich prac. Tak?
Zgadza si.
A wic jest pan tym synnym Burnsem, o ktrym wiele
czytaem i jeszcze wicej syszaem.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

18

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Burns da si pozna przed kilku laty jako ilustrator tygodnikw i


magazynw wydawanych w miastach wschodnich stanw kraju, gwnie
jako twrca rodzajowych scenek z ycia miejskiego i jako autor kilku i
olejnych portretw. Niespodziewanie zmieni tematyk. Wzorem kilku
innych malarzy pocz interesowa si przyrod Dzikiego Zachodu.
Pierwsze szkice zwrciy na uwag krytykw, a pierwsze akwarele,
ukazujce barwne wspaniaoci nie tknitej ludzk rk przyrody, znalazy
natychmiast nabywcw. Syszaem i czytaem wwczas, i Adrian Burns w
poszukiwaniu tematw zapuszcza si w gb cigle jeszcze mao
zbadanych terenw. Towarzyszy grupom inynierw wytyczajcych nowe
trasy dla linii kolejowych, przycza si do osadniczych karawan
cigncych oregoskim szlakiem poprzez Gry Skaliste do Kalifornii, do
Oregonu, na ziemie terytorium Waszyngtonu1. By wic to czowiek
nieprzecitny, szukajcy nowych cieek dla swej twrczoci, cieek czsto
niebezpiecznych dla ich poszukiwacza. Trzeba mie sporo odwagi i du
odporno fizyczn, by zdecydowa si na dalekie wdrwki, nawet w
grupie innych osb. Lecz wdrwka samotna! To ju byo szalestwo lub
nierozwaga greenhorna! A trudno uwierzy w tak nieroztropno
malarza.
Nie jestem sawny odpowiedzia na me pochway. Po
prostu miaem troch szczcia. Co bdzie dalej, to si okae.
Oby tylko ta samotna podr nie okazaa si zbyt niebezpieczna
nawizaem do jego ostatniego sowa, liczc jeszcze, i zaprzeczy,
wspominajc o towarzyszach, ktrzy z jakich tam powodw pozostali w
tyle. Nie zaprzeczy.
Tak odpar. To jest nieco ryzykowne. Nie posiadam
jeszcze dowiadczenia w samotnych wyprawach i niejeden ju raz najadem
si dobrego strachu. Przyznaj, i spotkanie z wami uwaam za bardzo
pomylny zbieg okolicznoci. Samotno to jednak bardzo paskudna rzecz,
nawet wrd najpikniejszego krajobrazu. Takiego jak ten. Na milion
pdzli! Wspaniale tu!

Nie myli z miastem Waszyngton, stolic USA, ktre ley w Dystrykcie Kolumbia.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

19

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Zatoczy rk pkole obejmujce rzek i lesiste wzniesienia.


Jak si okazao, jego ulubionym zwrotem bya zawsze jaka ilo
pdzli. Od tuzina po milion. Z pocztku bardzo mnie to mieszyo, pniej
przywykem.
Z daleka pan egluje? zapyta dotd milczcy Karol.
Od samej Missisipi, a waciwie to jeszcze z dalszych stron.
I cay czas w pojedynk?
Cay czas.
Pierwszy raz?
Po raz drugi. Przedtem, na koniu lub wozie, prze wdrowaem
spory szmat kraju.
Ale zawsze w wikszym towarzystwie.
Tak, niekiedy w bardzo sympatycznej kompanii.
No, to popeni pan teraz du nieostrono zawyrokowa
Karol. Radz zawrci, a przede wszystkim nie piewa. Gos niesie si
daleko, licho nie pi.
Ach wanie! wtrciem si, niezadowolony ze zbyt
surowego odezwania si mego towarzysza. Co pan piewa?
Wasny utwr powstay w godzinach pomylnego wiatru i
spokojnej fali. Ot, tak z nudw.
Czy mgby pan powtrzy?
Byle nie tak gono, jak poprzednio przestrzeg oschle Karol.
Powtrzy a dwa razy. Zdyem zanotowa na ofiarowanej mi
wiartce papieru nastpujce sowa:
Ju zasn wiatr, na szczytach drzew
Ostatnie gasn zorze,
Szarego wilka tskny zew
Opracowanie edytorskie: Jawa48

20

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ
Rozlega si po borze.
Wdrowcy nocy, lasw, pl
Szykuj si na owy,
Wic dorzu drew, sprawd zapas kul
I derk wsu pod gow
A jutro witem bynie dzie
I soce znowu wstanie.
Obudzi ci wrd cieni dre
Dalekich wzgrz woanie,
Dalekich wzgrz woanie!

Postawiem wykrzyknik i podsunem papier Burnsowi:


Prosz o autograf.
Parskn miechem:
Na tysic pdzli! Jeszcze nigdy nie kadem podpisu pod
adnym tekstem! ,
Wic stanie si to po raz pierwszy.
I ostatni doda krelc zamaszycie i stawiajc dat.
A melodia? Rwnie paskiego autorstwa?
O, nie. To jaka ludowa przypiewka, ktr nucia ongi moja
matka. Chce pan zanotowa?
Niestety, nie znam si na nutach, ale i bez tego zapamitam.
Zoyem papier w czworo i starannie schowaem do kieszeni
spodni, ktre zdyy nareszcie wyschn. W chwil pniej zabralimy si
z Karolem do odwracania naszych drobiazgw rozoonych na piachu, aby
soce mogo je osuszy i z drugiej strony. Nasz go wrci do odzi i jak
dostrzegem zaj si na nowo rysowaniem.
Widz, e on ci si nie podoba szepnem do przyjaciela, gdy
rozpocieralimy jeden z kocw, cigle jeszcze nasiknity wod.
Wzruszy ramionami:
Ani podoba, ani nie podoba. Jest to czowiek zapewne
sympatyczny w miejskim krajobrazie, lecz nie pasuje do tutejszej dziczy.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

21

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Powiada, e przewdrowa sporo pustkowi, a zachowuje si jak dziecko.


Ten jego piew, ten agiel widoczny niby latarnia morska! A sam pomys
samotnej wyprawy? Przyznasz, Janie, e taki towarzysz moe przysporzy
wiele kopotu.
Towarzysz? zdziwiem si. Dlaczego ma by naszym
towarzyszem? Przecie jutro ruszymy w dalsz drog i skoczy si
znajomo.
Tak sdzisz? On poda w tym samym kierunku co my.
Zabronisz mu eglowa za nami lub przed nami?
Oczywicie, e nie. Lecz by moe Burns zostanie w tym
miejscu na duej, tak mu si tu podoba. A kiedy std ruszy, bdziemy ju o
kilka dziesitkw mil naprzodzie. Zreszt... moe posucha twojej rady i
zawrci?
Oby, ale w to wtpi. Pom mi wyprostowa t drug derk.,
Zachowalimy si wczoraj jak dwie niezdary i teraz bdziemy cierpie. Ja to
czuj.
To moe... zawrcimy? zapytaem kpicym tonem.
Oszalae! Z powodu jednego deszczu i jednego przybdy?!
Nie nazywaj Burnsa przybd. To nie aden podejrzany
wczga, lecz znakomity malarz i rysownik, ktry przyby tu w okrelonym
celu. Niewielu z jego grona jest tak odwanych, by ryzykowa wasn skr,
dla wzbogacenia naszej wiedzy o Dzikim Zachodzie.
O ktrym on sam wie niezbyt wiele, sdzc z postpowania
mrukn Karol, nie przekonany.
Daem spokj dalszej sprzeczce. Karol potrafi by uparty.
Zakoczylimy mudn robot i wrcili do Albatrosa. Burns nadal co tam
szkicowa. Soce grzao coraz mocniej, deski pokadu wyschy, a z wntrza
kabiny unosia si mgieka ulatujcej wilgoci. Zajem swe poprzednie
miejsce, lecz po godzinie miaem dosy tego praenia si. Zaoyem
koszul, zabraem winczester.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

22

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Dokd idziesz? Karol spojrza na mnie zdziwiony.


Spenetrowa pobrzee lasu. Moe odkryj co ciekawego.
Powodzenia ziewn. A uwaaj!
Ruszyem przez pla prosto ku czarnej linii boru. Ju przy
pierwszych krzakach ogarn mnie przyjemny chd. Z gbi zielonej
gstwiny dmuchao wilgoci i zapachem igliwia, w miejscach mniej
zaronitych promienie soca paday na ziemi, tworzc tozielone
plamy. Dalej panowa pmrok i cisza. Tylko rzadkie gosy ptakw mieszay
si z delikatnym szumem lici. Linia drzew stopniowo gstniaa, a midzy
nimi tak rozrosy si krzewy, e nie mona byo przecisn si tdy bez
siekiery. Nie po raz pierwszy ogldaem tak puszcz nie do przebycia. Im
dalej na zachd kraju, tym potniejsze bory rosy a ku wybrzeom
Pacyfiku, jak gdyby przyroda chciaa sobie wynagrodzi pustk
bezdrzewnych prerii rozcigajcych si od doliny Missisipi a po zbocza Gr
Skalistych. Na tych zboczach bowiem piy si ku niebu nieznane
wschodnim poaciom kraju lene olbrzymy i chocia na szczytach i
przeczach niky drzewa, to ju po drugiej stronie gr, z wyjtkiem kilku
jaowych pusty, jak w Nevadzie, bory cigny si setkami mil. I to jakie
bory! Krloway w nich drzewa-olbrzymy na ponad sto pidziesit stp.
Zachodni wierk, cedr, biaa sosna, a w nadbrzenej kalifornijskiej krainie
wznosiy si olbrzymy nad olbrzymami, synne czerwone drzewa, sekwoje,
ktrych wiek obliczano na parset lat! Drzewa sigajce do dwustu
pidziesiciu stp2.
Tu oczywicie takich olbrzymw nie byo, lecz gdy zadarem
gow, ujrzaem koyszce si w grze wierzchoki, na pewno
przekraczajce sto stp3.
Szedem powoli wzdu linii boru, nawet nie prbujc wedrze si
gbiej. A wreszcie, zgodnie z przewidywaniem, trafiem na ciek. O, nie
bya to cieka wyrbana toporem lub wydeptana przez ludzkie stopy, lecz
wziutki szlak przetarty przez lene czworonogi, podajce tdy do
2
3

Okoo 75 m.
Okoo 30 m.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

23

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

wodopoju. Byem pewien, e odkryj tak steczk w nieprzebytej cianie


lasu. Piaszczysta plaa na pewno musiaa by poznaczona tropami
zwierzyny, tyle e wczorajszy deszcz doszcztnie je spuka.
Zagbiem si w zielony
pmrok. Nie bez celu ruszyem na t
przechadzk. Zapachniaa mi piecze z
dziczyzny, bo od paru dni ywilimy si
wycznie konserw i wdzonym
boczkiem. Sprawdzio si to, co
przewidywaem: podr wod nie
sprzyja polowaniu. eby odnale tropy
zwierzyny, musielibymy co jaki czas
i to do czsto opuszcza d i
nigdy nie dotarlibymy do celu. Co
prawda, niejeden raz widziaem jelenie i
sarny u wodopoju, a raz nawet
brunatnego niedwiedzia, lecz jake tu
strzela na tak odlego? Gdy
natomiast przyblialimy si, zwierzta
pierzchay.
Caa ta impreza bya szalonym pomysem Karola. A skd zrodzi
si ten pomys?
Ot, w ubiegym roku wybralimy si na bardzo dug wypraw
w gb pnocnej Kanady, hen, a po Wielkie Jezioro Niedwiedzie4. Ze
wzgldu na przecinajce obrany szlak rzeki, jeziora i mokrada, przebylimy
t drog w odziach. Wybr takiego rodka transportu by jednak wwczas
uzasadniony rwnie i dlatego, e trzeba byo zabra wiksze zapasy
ywnoci i amunicji, jakich pomieci by nie mogy nawet najwiksze juki
koskich siode.
Do tamtej pory moja znajomo wodnych szlakw bya bardzo
powierzchowna. Spotykaem si z nimi tylko wtedy, gdy siedzc na koskim
4

Wyprawa ta opisana zostaa w ksice pt.Skarby Mackenzie.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

24

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

grzbiecie musiaem poi zwierz lub forsowa brd przecinajcego tras


strumienia. Przed rokiem przyszo mi po raz pierwszy spdzi wiele
tygodni w chybotliwym kanoe. Pikny szlak powid nas ku guszy i do dzi
wspominam dziewicz przyrod tej uroczej krainy. Jednak ani na myl mi
nie przyszo, e na kolejn wypraw ruszymy rwnie wodnym szlakiem.
Pisz: kolejn, poniewa co roku wraz z Karolem Gordonem, ktry
nauczy mnie traperskiego ycia (bo sam by traperem), wiosn
opuszczaem zakurzone mury rodzinnego miasta Milwaukee, aby na
koskim grzbiecie powczy si przez kilka miesicy po bezdroach i
pustkach Zachodu.
Oczekiwaem Karola kadej wiosny, bo zim spdza przewanie
na pnocy, polujc na futerkow zwierzyn, kumajc si z podobnymi jak
on wdrowcami, a nierzadko goszczc w wigwamach Indian, z ktrymi
zawsze potrafi znale wsplny jzyk, co mu tym atwiej przychodzio, e
wada kilku dialektami czerwonoskrych plemion.
W ostatnich dniach marca tego roku zawita w moje domowe
pielesze i padlimy sobie w ramiona jak dwaj bracia, ktrzy nie widzieli si
od lat, a nie od kilku miesicy. Karol oczywicie zamieszka u mnie i
pierwsze dni upyny na rozpamitywaniu starych wspomnie,
przeplatanych obszern relacj Karola z jego zimowych oww.
Z kolei poczlimy zastanawia si nad tras nowej letniej
wyprawy.
Yellowstone! zaskoczy mnie Karol w odpowiedzi na me
liczne propozycje. Park Narodowy Yellowstone powtrzy.
Osupiaem.
Przecie tam obowizuje zakaz polowa?
Nie szkodzi. Napolujemy si po drodze.
Napotkamy tumy zwiedzajcych oponowaem. Park sta
si modny i cigaj do niego wszystkie greenhorny wiata. Syszaem o
tym. Przyjedaj podziwia cuda gejzerw. Na pewno jest to widok
Opracowanie edytorskie: Jawa48

25

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

wspaniay, lecz ja wcale nie tskni za tak licznym towarzystwem. Mam go


dosy tutaj, w miecie.
Tak mwic sdziem, e skoni go do zmiany projektu. Ale gdzie
tam! Karol jest twardy jak granitowa skaa. To prawda, i o Parku
Narodowym Yellowstone cuda opowiadano, zwaszcza o samym kanionie
rzeki Yellowstone i jej rdach wypywajcych z rejonu obfitujcego w
liczne gejzery tryskajce ku niebu. Jednak nie cigno mnie tam, bowiem
nie lubi, gdy stranik leny rozkazuje mi jecha czy maszerowa t
wanie, a nie inn ciek, gdy zakazuje rozpalania ogniska w miejscu
przeze mnie wybranym, a nocleg wyznacza nie gdzie indziej, tylko na
polance zatoczonej ju przez wrzaskliw gromad turystw.
W tym miejscu chyba warto wspomnie w kilku sowach o rzece
Yellowstone i parku nazwanym jej imieniem. Jak powsta i gdzie si
znajduje.
A wic Park Narodowy utworzono na mocy uchway kongresu
USA ju w marcu 1872 roku. Kilka tysicy mil w pnocno-zachodniej czci
stanu Wyoming (ktry wwczas by jeszcze terytorium, bo prawa stanowe
otrzyma dopiero w 1890 roku) uzyskao ochron pastwa przed
jakkolwiek ingerencj czowieka. Odtd fauna i flora mog si tam
rozwija w niczym nie zakconym spokoju. Tak oto po raz pierwszy w
historii ludzkoci doczekaa si realizacji dalekosina myl zabezpieczenia
przed dewastacj wspaniaego pomnika przyrody i zachowania go w stanie
nietknitym dla przyszych pokole5.
Warto chyba doda, i ten pierwszy na wiecie parki narodowy w
duej mierze zawdzicza swe powstanie energicznej akcji dwu osb:
geologa Ferdynanda Haydena oraz malarza i rysownika Tomasza Morana.
Obaj bowiem parokrotnie zwiedzali kanion rzeki Yellowstone. Moran
wykona szereg rysunkw kanionu i jego okolicy dla popularnego
magazynu nowojorskiego Scribner's Monthly, a nastpnie namalowa
obraz olejny Wielki kanion Yellowstone, ktry wzbudzi tak wielki
zachwyt, e zosta nabyty przez Kongres USA i zawieszony w jego siedzibie,
5

Narodowy Park Yellowstone by kolejno powikszany w latach 1891, 1929, 1930 i 1932. Jego obszar
obejmuje dzi 3.350 mil2 (8.676 km2).

Opracowanie edytorskie: Jawa48

26

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

w Waszyngtonie. Ten jakoby tak sugestywny argument skoni wielu


czonkw Kongresu do gosowania nad projektem ustawy o utworzeniu
olbrzymiego rezerwatu przyrody. Rwnie znaczny wpyw wywara
agitacja prowadzona zarwno przez Haydena jak i Morana wrd
senatorw i reprezentantw izby niszej Kongresu oraz na amach prasy.
Tyle, pokrtce, o Parku Narodowym, to znaczy tyle, ile wiem o tej sprawie.
Jak ju wspomniaem, projekt Karola spdzenia paru miesicy
wiosny i lata wycznie na tym chronionym obszarze nie wzbudzi we mnie
entuzjazmu. Ba wrcz opr! I zapewne wytrwabym w tym oporze,
gdyby nie inny jeszcze pomys Karola:
Wysuchaj mnie do koca, Janie. Nie znasz wszystkiego.
Wic sucham odparem, nadal peen sprzeciwu, Czego
nie znam?
Ot... proponuj ca wdrwk odby odzi.
Co takiego?! wykrzyknem. Ledwo moje pcherze
zdyy si od zeszego roku zagoi, a znowu mam chwyta za wiosa?
No, no, nie przesadzaj. Zreszt ja nie myl o wiosach, lecz o
aglu.
Na sekund zaniemwiem.
Jake ty chcesz dotrze do Yellowstone na aglwce? To nie
kanoe, nie da si wzi na plecy.
Oczywicie, oczywicie. Lecz wszystko ju przewidziaem. Nie
bdziemy bra aglwki na plecy, jak to okrelasz, natomiast popyniemy
prociutko w gr Missouri.
A do Missouri?
Kolej. Z Milwaukee przez St. Paul i Fargo w Pnocnej Dakocie
a do Bismarck nad Missouri, a dalej wod.
Ale d! W wagonie towarowym? C za kopot i co za koszt!
Opracowanie edytorskie: Jawa48

27

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ani kopot, ani koszt. aglwka czeka ma na nas wanie w


Bismarck.
Chyba w tym momencie oblicze moje przybra musiao niezbyt
inteligentny wygld, bo Karol parskn, miechem:
Widz, e nic nie pojmujesz.
Istotnie, nie pojmuj. Jakim cudem w Bismarck czeka bdzie
na nas aglwka? Kt to nam j oferuje?
Ba, od tego powinienem by zacz. Ot, musisz wiedzie, e
wracajc z pnocy zawadziem o Montan, chocia nie po drodze mi byo.
Jednak chciaem nieco zwikszy ilo futerek i wraca nie ldem, lecz
wod, bo taniej. W grach Montany, owszem, niele mi poszo, a za dobrze.
Ledwie dowlokem si z toboem skrek do Fort Benton.
Widziae Vincenta Irvina? przerwaem mu.
A jake. Spdziem u niego a trzy dni, bo nie chcia mnie
puci.
Tu dodam, i Vincent Irvin szeryf Fort Benton by naszym
starym znajomym, Karola i moim6.
I to on namwi ci na wypraw aglwk?
Nie, nie on. Jednak nieco si do tego przyczyni.
Podzikuj mu za to przy najbliszej okazji burknem.
Nie sierd si. Irvin niczemu nie winien. Poznaem u niego, a to
przecie przypadek, niejakiego Lucasa Gilberta. Taki sobie jegomo jak
setki innych, wic te specjalnie mnie nie zainteresowa.
Pewnie traper albo wanie eglarz.
Nie zgade, Janie, chocia z eglowaniem co nieco ma
wsplnego. Lucas Gilbert jest wspwacicielem regularnej linii okrtowej
czcej Fort Benton z St. Louis. Pewnego dnia na statku, na ktrym,
6

Historia ta opisana zostaa w powieci pt. Szeryf z Fort Benton.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

28

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

podrowa, doszo do awantury sprowokowanej przez, trzech pasaerw


niewiadomego pochodzenia i zawodu. Zaoga opanowaa sytuacj i gdy
zacumowano w Fort Benton, awanturnikami z kolei zaj si Vincent Irvin.
Wanie w zwizku z t spraw odwiedzi go Gilbert.
I co dalej? Przyznaj si, Karolu, e ten Gilbert sprzeda ci
aglwk w zamian za futerka.
Co to, to nie! Nie przerywaj, bo nigdy nie skocz.
Ju milcz jak gaz.
Po trzech dniach, poniewa statek akurat mia odpywa,
rozstaem si z Irvinem i wsiadem na Soce Pnocy. Tak si ta ajba
nazywa. A na jej pokadzie znowu spotkaem Gilberta. Ani mnie zibi, ani
grza, wic nawet nie podszedem do niego. To on mnie zaczepi. Nie wiem,
czy mu Irvin naszepta, czy sam odgad, do e pocz mnie wypytywa, jak
mi si powodzi z traperk. Od sowa do sowa poczlimy gawdzi. Bo c
innego pozostaje dla zabicia czasu, ktry w takiej podry wlecze si jak
limak? Gilbert, gdy si dowiedzia, e wracam z owieckiej wyprawy, chcia
obejrze trofea. Pokazaem. Tak go zachwyciy, e natychmiast zapragn je
naby. Przyznam, byo mi to na rk. Targ w targ, doszlimy do
porozumienia. Ba, lecz Gilbert nie posiada takiej sumy pienidzy. Zaprosi
mnie do Bismarck, gdzie mieszka. Poniewa i tak musiabym w Bismarck
opuci statek, by przesi si na kolej, zapromy przyjem. Przez cay
czas mego pobytu w miecie Gilbert traktowa mnie jak krla traperw
caego wiata. Mieszkaem w jego wspaniaej willi, spaem na puchowym
ou, jadem najwykwintniejsze potrawy, a mi po paru dniach ze szcztem
obrzydy. W zamian za te luksusy musiaem opowiada o swych
przygodach, a mnie gardo rozbolao. Wspomniaem i o tobie, Janie.
Wielki to zaszczyt dla mej skromnej osoby mruknem nieco
zgryliwie. Lecz nadal nie wiem skd si wzia aglwka.
Ot... Gilbert bardzo zainteresowa si naszymi wycieczkami.
Wyzna, i od laty marzy o czym podobnym, jednak nie posiada
dowiadczenia ani odpowiedniego towarzysza do pomocy w wyprawie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

29

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

I zwrci si do ciebie? wykrzyknem. Zgaduj. Tylko


tego nam brakowao. Mam nadziej, e odmwie.
Nie wiedziaem, jak si wykrci. Zapaci tak; hojnie za
futerka...
e miae skrupuy.
Prawda. Zapytaem Gilberta, czy jedzi konno.^ Okazao si, e
zaledwie kilka razy siedzia na koskim grzbiecie. Znalazem wic pretekst
do odmowy. Wtedy on zaproponowa odbycie wycieczki odzi, w gr
Missouri, a pniej rzek Yellowstone a do synnych gejzerw. Mwi, e
podobnie piknych widokw prno szuka na caym wiecie.
To znaczy, e tam by?
Nie, ale sysza od turystw.
Rozemiaem si:
Niepowana to sprawa, Karolu.
Bardzo powana. Ja sam o Parku Narodowym Yellowstone
syszaem sporo, a wszyscy wychwalaj jego malowniczy krajobraz. Jednak
propozycj odrzuciem uzasadniajc sw odmow, e przez cay czas trzeba
by pyn pod prd, a wiosowanie pod prd to cika harwka. Na to
odpar, e wcale nie myli o wiole, lecz o aglu. On sam zna si na tym, jak
mnie zapewni, i posiada znakomit d, w ktrej swobodnie pomieszcz
si trzy osoby. Nie wiedziaem, co odpowiedzie. Jegomo jest wielce
sympatyczny, za moje skrki doskonale zapaci, a do tego goci mnie
wrcz po krlewsku. Nie chciaem okaza si niewdzicznikiem.
Oj, Karolu, Karolu! A czy nie pomylae, e i ja mog mie co
do powiedzenia w tej sprawie?
Owszem, pomylaem. Odparem, e sam nie mog decydowa.
Lecz w kocu zdecydowae. Za siebie i za mnie. Znakomicie!

Opracowanie edytorskie: Jawa48

30

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Tak, to prawda. Gilbert zacign mnie do przystani, abym


obejrza jego cudo. Istotnie, d zasuguje na podziw. Popynlimy ni
kawaek. Spisuje si wietnie, a Gilbert jest znakomitym sternikiem. Mao
tego. Zobowiza si do penego wyposaenia naszej wyprawy. Czy to nie
gratka? Dlatego ulegem jego wymowie i obietnicom.
Klamka zapada westchnem. Diabli wiedz, jakim
czowiekiem jest ten twj Gilbert. Twierdzisz, e dobrym eglarzem i
sympatycznym kompanem. Oby si nie myli...

W dwa tygodnie po tej rozmowie siedzielimy obaj w kolejowym


wagonie, gnajc ku dalekiemu Bismarck. A tam niespodzianka! Gilbert
przyj nas w swej podmiejskiej, rzeczywicie eleganckiej willi, lecz wyszed
na powitanie kulejc i podpierajc si lask. Wyjani, i przed tygodniem,
schodzc trapem z wasnego statku, spad na kamieniste nabrzee i zama
nog. O adnej wyprawie eglarskiej nawet nie mg marzy!
Przyznaj, e ucieszya mnie ta wiadomo. Sam los sprzeciwia
si planom Karola. A jednoczenie zdenerwowa mnie taki zbieg
okolicznoci. Po co wic wleklimy si do Bismarck? Lecz nie doceniem
Gilberta. Bardzo nas ugaszcza i bardzo przeprasza za wypadek (co mnie
nieco rozbawio, bo przecie nie z wasnej
woli run z trapu). Owiadczy, e nie moe
nam sprawi zawodu i krzyowa planw i
wobec czego... oddaje do naszej dyspozycji
swego Albatrosa z penym wyposaeniem
na drog. Ze zdumienia niemal odjo mi
mow. Poczlimy si wymawia (prawd
mwic niezbyt szczerze) od tak hojnego
gestu. Jednak Gilbert twardo sta przy swej
propozycji. Ustpilimy. Obejrzelimy d i
zapasy ywnoci, co nieco jeszcze
dokupili i w dwa dni pniej Albatros
wypyn na szerokie wody Missouri.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

31

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Karol okaza si niezym eglarzem. Dopiero znacznie pniej


stwierdziem, i ocena ta daleka jest od prawidowoci. Obaj bylimy
kiepskimi wodniakami, w wyniku czego skpalimy si wraz z caym
bagaem. Jednak zanim do tego doszo, zdoalimy dotrze bez adnych
przygd do ujcia Yellowstone. Bardzo nam w tym pomoga wietna mapa
dar Gilberta Missouri jest bowiem zdradliw rzek. Jej
brudnoczekoladowy nurt kryje pod powierzchni wielkie kody, a
niewidoczne podwodne achy, twarde jak skaa, stanowi nie mniejsze
zagroenie. Z tych powodw nigdy nie eglowalimy noc, chocia podr
jest wtedy najprzyjemniejsza. Lecz nawet wielkie parowce ju o zmierzchu
kotwicz. Spotkalimy ich zaledwie kilka, bowiem przeprowadzona przed
laty linia kolejowa do Fort Benton staa si konkurencj dla eglugi.
Tak wic wszystko ukadao si
nader pomylnie jedno nas tylko smcio:
cakowite niepowodzenie wszelkich prb
upolowania jakiegokolwiek czworonoga. Co
prawda, pync dostrzegalimy od czasu do
czasu gromadki antylop, lecz przy pierwszej
prbie przybicia do brzegu zwierzta
pierzchay. Wieczorami, cumujc Albatrosa,
czatowalimy w nadbrzenych zarolach
bezskutecznie. O wicie podobne prby
koczyy si rwnie kiepsko.
Co u licha! zdenerwowaem si po kolejnym bezowocnym
oczekiwaniu. Czyby ca zwierzyn w tych stronach wybito?
Na pewno nie ca. Sam widziae antylopy. Po prostu mamy
pecha albo te win za taki stan rzeczy ponosi Park Narodowy.
Niby dlaczego?
Zwierzyna z najbliszych okolic chroni si w Parku. Polowa
tam nie wolno, wic wszystko co biega lub fruwa, ukrywa si na
bezpiecznym obszarze.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

32

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Chyba kpisz sobie! Sdzisz, e zwierzta nawzajem informuj


si o istnieniu takiego azylu? zagadnem rozbawiony.
Nie miej si. Opowiadaem ci kiedy, i ryby najlepiej bior na
dziewiczych, nie odwiedzanych przez ludzi wodach.
Owszem, mwie, lecz to prosta sprawa. W dziewiczych
wodach yje wicej ryb ni na uczszczanych owiskach. Wicej ryb, a mniej
pokarmu. Dlatego api si na byle co.
O, to wcale nie jest pewne. owiem na rnych wodach i wiem,
e tam gdzie ju przede mn kto wdkowa, ryba jest pochliwa, rzekbym:
podejrzliwa. A zwierzyna powa? Na obszarach, na ktrych zdya pozna
czowieka, staje si, podobnie jak ryby, bardzo ostrona. Czy to oznacza, i
ryby i czworonogi wzajemnie si ostrzegaj? Nie wiem, zbyt mdra to dla
mnie kwestia.
Przestaem si mia. Bo przecie w tym, co mwi Karol, tkwio
sporo sprawdzalnej prawdy. Zby jednak owna zwierzyna z tak dalekiego
obszaru gnaa na teren Parku Narodowego Yellowstone w to nie mogem
uwierzy. Po prostu jazda odzi najwidoczniej nie sza w parze z
owieckimi sukcesami.
Karol j si wdkarstwa i mimo e Missouri to nie dziewicza
rzeka, odnosi sukces za sukcesem, jak gdyby na przekr swej teorii.
Lecz jak dugo mona ywi si rybami? Po kilku dniach
wrcilimy do wdzonego boczku konserwowej fasoli.
Lucas Gilbert, planujc trzyosobow wypraw, przygotowa tak
ilo ywnoci, e nie trzeba byo oszczdza. Rzecz tylko w tym, i
konserwowe produkty szybko brzydn, no i nie posiadaj tej wartoci, co
wieo przyrzdzone. Znaem przypadki, kiedy to odywiajcy si
wycznie konserwami po pewnym czasie zapadali na szkorbut.
Podczas caej podry po Missouri los tylko raz jeden do nas si
umiechn. Pewnego ranka, nim odcumowalimy d, chmara ptactwa
przefruna w oguszajcym opocie skrzyde z jednego brzegu na drugi, po
czym zapada w rzadkiej trawie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

33

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Indyki! radonie zawoa Karol.


Z broni w garciach pognalimy na brzeg, gdzie siady ptaki.
Dziwne s zaiste zwyczaje dzikich indykw! Dwukrotnie w cigu roku, na
wiosn i z kocem jesieni, odbywaj dalekie wdrwki: raz na pnoc, raz
na poudnie. Stado podrywa si do lotu tylko wtedy, gdy napotyka
przeszkod wodn. Aby byo jeszcze dziwniej ptaki maszeruj w
zwartych kolumnach: oddzielnie indyki, oddzielnie indyczki. Podczas
marszu nie rozpraszaj si atwo wic ustrzeli dowoln ich ilo, lecz
takie polowanie zbyt przypomina masakr. Karol podziela ten pogld,
dlatego zadowolilimy si czterema sztukami, co nam starczyo na dwa
zaledwie posiki. Indyki po zimowisku byy chude j ylaste. Nic wic
dziwnego, i kadego dnia z utsknieniem rozgldalimy si za
czworonon zwierzyn. Bezskutecznie.
Sytuacja nie polepszya si, gdy wreszcie wpynlimy na wody
Yellowstone, prawego dopywu Missouri. Krajobraz zdzicza, tylko niekiedy
mijaa nas barka spywajca z prdem. Zwierzyny nadal nie byo.
Wobec tego podjlimy tak zwan mia decyzj opuszczenia na
kilka dni rzeki. Ktrego ranka, rozoywszy na deskach odzi wielk map,
starannie przestudiowalimy wszystkie odgazienia Yellowstone, by w
kocu po dugich deliberacjach zdecydowa si na skrcenie w prawy
dopyw strumie o nazwie Clark.
eglowalimy z map pod rk, liczc kolejne dopywy, a
nastpnego dnia ukazao si nam wrd lesistych wzgrz ujcie Clarka,
prezentujce si jako spora rzeczka, w sam raz dla naszej niezbyt gboko
zanurzajcej si odzi. By moe, i w okresie lata rzeczka ta traci sporo
wody, lecz obecnie, wiosn, toczya si szerokim i gbokim nurtem. Po
upolowaniu pierwszego czworonoga mielimy zawraca ku Yellowstone.
Los jednak poplta nasze zamierzenia w tak zawikany supe, e nie sposb
byo go rozplata. Lecz o tym pniej.
Tymczasem egluga wodami Clarka, ani lepsza, ani gorsza od
dotychczasowej, nie zaspokoia naszych owieckich ambicji. Raz jeszcze

Opracowanie edytorskie: Jawa48

34

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

potwierdzio si, e trakt wodny nie sprzyja polowaniu. Nie tracilimy


jednak nadziei i podjlimy jeszcze jedn prb zmiany kierunku eglugi.
Trzeciego dnia mozolnego posuwania si pod prd wartkich wd
Clarka dotarlimy do ujcia dopywu, ktrego daleka panorama ukazaa
szeregi kopulastych wzgrz poronitych szpilkowym lasem, spadajcych
agodnie ku zocistym achom, malutkim, zielonym kpom, tu i tam
przegradzajcym nurt, i sitowiu porastajcemu brzegi. By to obraz
urzekajcy swym urokiem. Zatrzymalimy Albatrosa przy cypelku
odgradzajcym nurt obu rzek i przy rozpalonym ognisku zaczlimy
pitrasi popoudniowy posiek. Z tego cypla wzrok siga w gb prostego
jak z uku strzeli korytarza zieleni. Bkitna mgieka wisiaa w dali, a
dookoa panowaa cisza, przerywana jedynie pluskiem wody i delikatnym
szumem drzew.
Jak mylisz, Karolu, a gdyby tak skrci w t rzeczk?
W ten sposb nigdy nie dopyniemy do Parku Yellowstone...
A musimy? zagadnem przekornie.
Wytrzeszczy na mnie oczy.
Jak to?! Przecie zdecydowalimy.
Decyzj mona zmieni. Zreszt... jest to zapewne maa rzeczka
i daleko ni nie odpyniemy. Sdz, e to sprawa dwu, trzech dni najwyej.
Ale po co?
To ostatnia moim zdaniem szansa napotkania ownej
zwierzyny, a poza tym... spjrz, Karolu, jak tam piknie.
Zgodzi si.
Przed zmian kursu poczlimy szuka na mapie nazwy tego
dopywu. Nie znalelimy. Dzi, po wielu, wielu dniach, jakie upyny od
tamtej pory, gotw jestem przypuszcza, i ten dopyw w ogle nie istnia,
e w ogle wszystko, co przeylimy w tym zaktku zagubionego wiata
Opracowanie edytorskie: Jawa48

35

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

byo snem, majaczeniem, albo... czarami ducha gr! mieszne? By moe, ale
nie dla mnie.
Wpynlimy na nieznane wody i natychmiast nasz agiel sflacza.
Najlejszy podmuch wiatru nie przemkn zielonym korytarzem lesistych
wzgrz. Trzeba byo chwyci za wiosa i w pocie czoa, sigajc dna rzeczki,
mozolnie pcha d przeciw wartkiemu prdowi.
aglwka to nie zwinne kanoe, dajce si niewielkim wysikiem
kierowa tak, by dzib omija najbardziej burzliwe wody i najatwiej
torowa sobie drog.
Pod wieczr dotarlimy do miejsca, gdzie koryto rzeczki
raptownie skrcao ku zachodowi, a okoliczne wzgrza odbiegay na prawo
i na lewo, zostawiajc po obu brzegach jasne pasy zocistych pla i mae
czki sigajce wzniesie, a nawet w kilku miejscach wspinajce si
szmaragdowymi jzorami midzy krzewy i pierwsze pnie sosen, ktre niby
forpoczty wielkiego boru zmierzay ku rzece.
Tu co za szczcie dosign nas pierwszy podmuch. Wyd
ptno na maszcie i pozwoli odsapn po cikiej pracy.
Co za si stao pniej (wanie z przyczyny wiatru!) o tym ju
szczegowo napisaem.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

36

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

II

Puapki

Zagbiem si w zielony pmrok. Nisko nad ziemi, na liciach


pocych si zaroli, jeszcze byszczay krople po nocnej ulewie.
W miar jak penetrowaem las, wzmagaa si duchota. Rozgrzana
socem puszcza poczynaa parowa W powietrzu drgaa wilgotna mgieka
zraszajca mi twarz i donie. Lufa winczestera zalnia. ,
Po przebyciu jeszcze kilkunastu krokw zatrzymaem si. Nie byo
sensu przedziera si gbiej przez pltanin krzeww i powojw. Tu na
pewno nie istniaa szansa spotkania najlichszego nawet czworonoga.
Przystanem nasuchujc, lecz poza urywanym wiergotem
ptakw i lekkim poszumem gazi aden inny gos nie dociera do mych
uszu.
Sam nie wiem, w jakim celu i chyba byo to zoliwe zrzdzenie
losu, bo wbrew pierwotnej decyzji ; zamiast wrci, ruszyem przed
siebie. Kres wdrwki nastpi wkrtce i niespodziewanie. Przy ktrym
tam kolejnym kroku ziemia zatrzsa si pod moimi stopami i nim zdyem
uskoczy, runem w wilgotn ciemno.
By to d tak gboki, jak wkrtce to zdoaem sprawdzi, e
dwch redniego wzrostu mczyzn, stojcych jeden na drugim, ledwo by
signo jego krawdzi.
Nie potukem si, co przypisa naley nie tylko odrobinie
szczcia. Po prostu nie sposb byo upa, bo wykop mia ksztat
Opracowanie edytorskie: Jawa48

37

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

regularnego, bardzo wskiego czworoboku. Przy skpym wietle, ktre


padao z gry poprzez resztki poamanych badyli, gazek i kbowisko
wyschych traw, odnalazem na dnie swj winczester, ktry wypad mi z
rki podczas upadku.
D, rzecz jasna, musia by dzieem rk ludzkich. Stanowi
wietn puapk na wszelkie lene czworonogi. Prostopade, gadkie ciany
wiadczyy o sumiennej pracy nieznanego kopacza. Tylko w jednym miejscu
zwisa uamek korzenia, ale tak wysoko, e wszelkie prby dosignicia go
zakoczyy si niepowodzeniem.
Wycignem dugi myliwski n, aby wyduba w mikkiej
powierzchni ciany stopnie jako oparcie dla ng. Robota posza mi
sprawnie, lecz gdy lew stop wsunem we wgbienie, gdy ju rk
miaem uchwyci zwisajcy korze, mikka ziemia obsuna si. Zabraem
si ponownie do roboty, z wciekoci desperata, ktry nie moe liczy na
czyjkolwiek pomoc. Do licha! Jeszcze nigdy nie zdarzyo mi si wpa (w
przenoni i dosownie) tak paskudnie!
Znw wygrzebaem dwa schodki. Podskok, mocne odbicie i ju
znajduj si w poowie wysokoci ciany. Rka chwyta za korze. Znw
ziemia si obsuwa, przez chwil wisz z doni zacinit na korzeniu. Ale
korze trzaska i znw lduj na spodzie.
Z pasj pruj teraz ca cian, zwalajc na dno kaway gliny.
Kolb winczestera strcam zawieszone w grze resztki pokrycia mej
puapki. Pod stopami powstaje w ten sposb malutkie wzniesienie. Ile
godzin naley tak ora, by dno podnioso si na odpowiedni wysoko?
Harujc w pocie czoa, krzepiem si myl, i Karol,
zaniepokojony, zacznie mnie szuka i odnajdzie mj trop. Ba, lecz kiedy?
Tymczasem to noem, to kolb odwalaem cae skiby wilgotnej
ziemi, a niespodziewanie natrafiem na kostropate, twarde zaokrglenie,
jakiego ani wycign, ani poruszy nie byo sposobu. Po obkruszeniu gliny
ujrzaem na wysokoci mej piersi potny gaz, kto wie, czy nawet nie
fragment litej skay. Przewiesiem winczester przez plecy i nie bez trudu
wgramoliem si na t skaln pk. Ani drgna. Lecz nawet z tej pozycji
Opracowanie edytorskie: Jawa48

38

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

nie mogem dosign krawdzi wykopu. Dopiero gdy z caej siy wbiem
nad sob n, jego trzon posuy mi za nastpny stopie. Podskoczyem,
wsparem si o wbity n i wreszcie palcami obu doni wczepiem si w
tward ziemi ponad wykopem. Mylaem, e poami wszystkie paznokcie
razem z palcami. Jednak dwignem si i padem piersiami poza szczyt
wykopu. Reszta okazaa si drobnostk. Leaem chwil na ciece, ciko
dyszc.
Hej! usyszaem jak przez wat. Co pan tu robi?
Wstaem, chocia nogi pode mn jeszcze si uginay. Po
przeciwnej stronie dou sta Adrian Burns.
Prosz uwaa wydyszaem. Ziemia moe si obsun.
O, do tysica pdzli! wykrzykn. Kto to wykopa?
I ja chciabym wiedzie stwierdziem otrzepujc si z kurzu.
Nic si panu nie stao?
Nic, poza kilkoma siniakami. Wracajmy. Co pana skonio do
pjcia moim ladem?
Moja malarska natura stwierdzi z nutk chepliwoci.
Szukam piknych widokw, a poza tym niepokoiem si o pana, chocia
paski towarzysz mnie wymia. Uwaa, i z pana stary wyga, co zawsze da
sobie rad.
Przesada. Co prawda wydobyem si z tej przecitej dziury, lecz
wpadem do niej przez wasne gapiostwo.
Zarwaa si ziemia?
Nie, zapado si przykrycie uoone nad jam. Chodmy. Nie
wiem, kim jest ten traper, przez ktrego tak wpadem. Okazuje si, i
okolica nie jest tak bezludna, jak nam si wydawao. Trzeba przestrzec
Karola.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

39

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Zawrcilimy. W drodze powrotnej zagadnem


towarzysza, czy wie, jak nazywa si rzeczka, po ktrej eglujemy.

swego

Wzruszy ramionami:
Nie mam pojcia. Czysty przypadek, e si tu znalazem. Pync
nurtem Clarka, dostrzegem ujcie rzeczki i wydao mi si tak malownicze,
i natychmiast tam wpynem. Szukam przecie malowniczych
krajobrazw. A wy?
ownej zwierzyny.
A wic myliwi stwierdzi. To znaczy, i wczycie si bez
celu, aby znale cel warty kuli.
No tak umiechnem si to prawda, lecz z ma
poprawk: mamy zamiar zwiedzi Narodowy Park Yellowstone. Jakoby
jedyny tego rodzaju zaktek na ziemi.
Istotnie. Byem tam. aden opis nie odda uroku tamtych stron.
Jednak wtpi, czy t rzeczk zdoacie dotrze do Parku. Naleao pyn
Yellowstone.
Wyjaniem mu, i po pierwszym udanym polowaniu wrcimy na
zaplanowan tras.
Ha, to nieco pobdziemy razem, bo tu ze zwierzyn kiepsko.
Przez trzy ostatnie dni nie zauwayem tropw nawet najlichszego
czworonoga. Zupenie jakby wszystkie zbiegy na teren Parku.
Zawiadomione o jego powstaniu specjalnymi pismami
dodaem artobliwie.
A jednak co w tym jest! Napotkany kiedy traper opowiada, i
zwierzaki potrafi wyczu okolice bardziej dla nich bezpieczne i tam
wdruj.
Mj przyjaciel uwaa podobnie.
I chyba ma racj.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

40

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ba, lecz stwierdzono, e olbrzymia wikszo dzikich zwierzt


nigdy nie opuszcza rodzinnych stron, e wdruje stale po tym samym
obszarze o powierzchni kilkunastu czy kilkudziesiciu mil kwadratowych.
Do wyjtkw nale bizony, mustangi, karibu i renifery dalekiej pnocy,
dwukrotnie w rocznym okresie przemieszczajce si z pnocy na poudnie
i z poudnia na pnoc w poszukiwaniu paszy.
Chyba si pan nie myli. Co do mnie, nie znam si na rzeczy. By
moe znajdujemy si niezbyt daleko od granic Parku.
Moe. Odkd opucilimy wody Missouri, ani jeden czworong
nie zbliy si do nas na odlego strzau, a w ogle widziaem ich bardzo
niewiele.
To potwierdza
wywdrowaa z tych okolic.

teori

tamtego

trapera.

Zwierzyna

Tak? To skd ten d, w ktry wpadem? Nie wykopa go


przecie aden todzib, sdzc po dokadnej robocie, lecz dowiadczony
myliwy. A jeli dowiadczony, to wiedzcy sporo o mieszkacach
tutejszych lasw.
Istotnie. Warto by go o to zapyta.
Byle zechcia si nam ujawni. Lubi wiedzie, kto si krci pod
moim bokiem i czego szuka.
Czy to takie wane?
Owszem. Przede wszystkim dlatego, e nie jest spraw
bezpieczn, gdy dwie osoby nic nie wiedzce osobie poluj na tym samym
terenie.
Pan musi by dowiadczonym myliwym. Co do mnie, jestem
ignorantem. Moje narzdzia to pdzel i owek, a nie dubeltwka czy
sztucer.
Nie odpowiedziaem. Las si skoczy, a wraz z nim cieka. Na
kracu zocistej play, ktra teraz rowia si blaskami zachodu, sterczay
maszty obu odzi. Karol zajty by rozpalaniem ogniska, a spoczywajcy
Opracowanie edytorskie: Jawa48

41

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

obok stos chrustu i gazi wiadczy, e mj przyjaciel spdzi czas


pracowicie. Wyprostowa si na nasz widok.
No? zagadn. Strzau nie syszaem, zwierzyny nie widz.
C ci tak dugo zatrzymao? Upade stwierdzi przyjrzawszy mi si
uwanie.
Raczej wpadem.
Wykrot?
Nie. Solidny rw wykopany przy pomocy opaty.
Puapka?
Oczywicie. Tak misternie zamaskowana, e dopiero wtedy j
spostrzegem, gdy znalazem si na dnie.
Daleko std?
Bdzie okoo mili.
A wic prawie pod nosem. Tkwimy tu ptora dnia i twrca tej
puapki dotd si nie ujawni. Czy tonie dziwne?...
Moe poluje w innej okolicy? wtrci si Burns.
Moe. Albo to jaka stara, opuszczona jama.
Nic podobnego achnem si. Przykryta bya
wieutkimi pdami krzeww i traw, ktra jeszcze nie zdya zmieni
barwy. W przeciwnym wypadku w czas bym si spostrzeg. Sam zobacz
wskazaem rk. Tam na ciece przetartej przez zwierzyn.
No, prosz. Wic jednak jest tu zwierzyna pokiwa gow
Karol. Ale ten nieznany traper bdzie mia do ciebie, Janie, powane
pretensje.
Dlatego, e zniszczyem mu puapk? Jeli ma odrobin oleju w
gowie, machnie na to rk. Nie zrobiem tego umylnie. Zreszt, przeprosz
go, gdy tylko si pojawi.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

42

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Jeli si pojawi. Sam si wygrzebae z tej dziury?


Sam, chocia jama jest gboka co najmniej na jakie dziesi
stp.
Ho, ho! To niele. Nie znalaze na dnie szcztkw zwierzyny?
Nie. I nic nie cuchno. Albo wic wyczyszczono j dokadnie,
albo te jest to zupenie wiea puapka.
Tak wanie mylaem. A teraz... zabierz si do skrobania ryb.
Naowiem ich ca gr.
Przystaem na t propozycj niezbyt ochoczo. Na szczcie tym
razem znalaz si pomocnik do tej paskudnej roboty. We dwch z Burnsem
szybkomy si z tym uporali. Pieczenie ryb byo ju tylko sam
przyjemnoci.
Z powodu tajemniczego dou, a cilej: nieznanego osobnika, ktry
go wykopa, postanowilimy (to znaczy Karol i ja) czuwa na przemian
przez ca noc. Burns, usyszawszy o nocnej warcie, zaoferowa swj udzia.
Trudno byo odmwi, ale te trudno przyj propozycj. Niezbyt ufalimy
jego westmaskim sprawnociom. Znalazem wyjcie z kopotliwej sytuacji,
obiecujc Burnsowi, e go obudz, gdy upynie czas mego dyuru. Obietnicy
dotrzymaem, lecz dopiero o wicie, gdy widoczno tak si poprawia, e
nawet najgorszy wartownik mg dobrze speni swj obowizek. Sam
Burns obudzi nas do pno, soneczny blask ju migota na falach rzeki.
Karol nieco pomrucza na tak opieszao, ale nic nas przecie nie naglio
do popiechu.
Burns, jak si okazao, nigdy nie wstawa przed witem i sdzi, e
i my praktykujemy taki zwyczaj.
Po niadaniu zaczem przygotowywa d do drogi, a Karol
moim zdaniem cakowicie zbytecznie uda si do lasu.
Rzuc okiem na twoj dziur, Janie.;
Po jego odejciu malarz zabra si do wykoczenia wczorajszego
rysunku. Wycignem z tego wniosek, i nie ma zamiaru rusza z nami.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

43

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Odczuem lekkie rozczarowanie, prawie e pretensj do przypadkowego


towarzysza. Pretensj zupenie nie uzasadnion, wynik jedynie z tego, i
Burnsa uznaem za czowieka niezwykle interesujcego i liczyem na
niejedn ciekaw pogawdk.
Mino z p godziny. Siadem na dziobie Albatrosa gapic si na
las, w ktrym znikn Karol.
A wic ruszacie?
Drgnem. To by Burns. Wida skoczy sw prac, sta przede
mn bez owka i kartonu w doniach.
Tak stwierdziem. Czekam tylko na powrt mego
towarzysza.
Och westchn krajobraz jest tu tak pikny, a al go
porzuca.
Nie pojem, o co mu chodzi.
Mego przyjaciela nieco niepokoi d, w ktry wpadem. Dlatego
postanowilimy opuci to miejsce.
Szkoda. Kto wie, moe ten czowiek jest kim interesujcym?
Zawsze w swych wyprawach poszukuj ciekawych typw ludzkich.
Umiechnem si.
Dla wzbogacenia obrazw?
Oczywicie.
Wobec tego mona aowa, i ten nieznajomy dotd si nie
ujawni. Lecz jeli pan pobdzie tu duej, kto wie, moe zoy panu wizyt.
Nie jest to pewne. Dlatego... jeli nie macie nic przeciw temu,
rusz z wami. Nie chc jednak by natrtem...
C znowu? We trjk bdzie nam raniej.
Jeli tak, przyjmuj zaproszenie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

44

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

A wic uzna m odpowied jako zaproszenie... Karol zapewne nie


bdzie z tego zadowolony. Uwaa, e Burns nie jest westmanem. Lecz c z
tego? Przed kilku laty i ja nim nie byem. Zreszt jeli Burns nie po raz
pierwszy udawa si na malarsk wdrwk, nie mg by tak
niedowiadczony, jak przypuszcza Karol.
Ruszamy? zawoaem na widok Karola wracajcego z lasu.
d gotowa do drogi.
Znakomicie. Jeste nieoceniony, Janie. Wyobra sobie, e twj
d odnalazem z pewnym trudem.
Zabdzie?
lepy by trafi. Rzecz w tym, i puapce ju przywrcono jej
dawny wygld. Dlatego przez chwil sdziem, e jest to jaki drugi wykop.
Poczem szuka twojego i to wbrew wyranym ladom. Lecz nic takiego
nie odkryem. A wic kto ju zagospodarowa puapk. Czy to nie dziwne?
Gdzie jest ten czowiek? Dlaczego tu nie przyszed?
Wzruszy ramionami:
D jest na nowo pokryty bardzo mistern pltanin gazek i
traw. Niewiele brakowao, a wpadbym jak ty, Janie. Podejrzany to chyba
typ, jeli wiedzc o naszym pobycie nie kwapi si z zawarciem znajomoci.
Kady traper, bo to na pewno traper, spragniony jest widoku ludzkich
twarzy, a przede wszystkim rozmowy. Wic bezpieczniej bdzie opuci
natychmiast te strony. Panu zwrci si do Burnsa radz uczyni
podobnie.
Pan Burns jedzie z nami owiadczyem zdecydowanie.
No, to w drog!
Obaj z Karolem skierowalimy Albatrosa na rodek nurtu, gdzie
buja si ju czerwonoskrzydy Pelikan Burnsa. Malarz wcign kolorowy
agiel tak szybko i sprawnie, i aglwka skoczya pod prd jak ko
smagnity biczem. Purpurowe ptno wydo si.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

45

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Albatros by ciszy i chyba z ptora raza duszy i szerszy od


Pelikana, tote wikszy stawia opr wodzie. Nim na dobre ruszylimy,
Pelikan czerwienia hen, poza ostatnim jzorem piaszczystej play, tam
gdzie jej miejsce zajmowa czarny br, gdzie potne, kostropate konary
zwieszay si nisko nad samym korytem rzeki.
Wreszcie oba nasze agle malutki kliwer na dziobie i wielki
grot, solidnym bomem obracajcy si wok masztu zaopotay na
wietrze. Strzeliy bryzgi spod dziobu, a biaa piana pocza pyn wzdu
burt, by zczy si za ruf w uciekajcy w dal srebrzysty szlak przejazdu.
Zabawne, i aden z naszej trjki nie zapyta, w jakim kierunku
mamy pyn. Tak to byo oczywiste.
Pod prd, tunelem wrd zielonych wzgrz, nieznan rzek ku
nieznanej krainie.
Karol sterowa, a ja tu przy dziobie ledziem uciekajcy przed
nami czerwony agiel Pelikana. Nurt byszcza, mieni si blaskiem soca,
a oczy razio. Plusk fal, zwaszcza tam gdzie si brzegi zbiegay, dzwoni w
uszach niby tysice kamykw rzucanych na mosin blach. Gdy brzegi
rozchodziy, si, gos wody cichn. I wwczas gdzie ze szczytw wzniesie
spywao ku dolinie szumice westchnienie wiatru. Moe byo to wanie
woanie dalekich wzgrz, o ktrym piewa Adrian Burns?
Pynlimy za czerwonym aglem, ktry stale nas wyprzedza, co
byo dla nas okolicznoci sprzyjajc, poniewa Pelikan wskazywa nam
najdogodniejsz drog.
Po jakich trzech godzinach Pelikan zwolni, a potem si
zatrzyma. agiel, tracc wiatr, pocz opota. Pynlimy burta w burt.
Burns wydawa si bardzo podniecony.
Jele, do tuzina pdzli! Tam wskaza rk.
Rzu kotwic, Janie rozkaza Karol.
Plusno. Lina si naprya, Albatros drgn i za. koysa si.
Gdzie ten jele? zagadnem cicho.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

46

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Prosz spojrze w prawo.


Istotnie. Zwierz stao midzy pniami dwu potnych jode.
Co on tam robi? zdziwiem si.
Patrzy na nas stwierdzi Karol. Na pewne nigdy nie
widzia agli. Ustawi si do strzau znakomicie, widz jego lewy bok.
Przyznam, i zdumiaa mnie nieruchomo rogacza. Przecie
musia nas widzie. Na co czeka?
Karol sign po bro, wolniutko przyoy kolb do ramienia...
Tfu burkn. Niechby si wreszcie ruszy. Gupio si czuj.
Zupenie jak onierz w plutonie egzekucyjnym.
Postawi przy nodze bro.
Rezygnujesz?
Potrafi strzeli do zwierzcia w biegu, w skoku skradajcego
si do wodopoju...
Dlaczego wic pan nie strzela? zdumia si Burns.
Dlatego odparem za przyjaciela i cel jest zbyt wyrany.
Sytuacja jak w rzeni, a tego nie lubi aden prawdziwy myliwy.
Chyba nie zrozumia. Lecz ja rozumiaem. Rozepchnlimy
wiosami burty obu odzi. Raz jeszcze spojrzaem na jelenia. Spojrzaem,
przetarem oczy, by powtrnie rzuci wzrokiem na nieruchome zwierz.
O, do licha! zawoaem.
Co tam, Janie?
Rogacz si przewrci! Patrz... ley tam, midzy pniami.
Do brzegu!
Szarpnem za kotwiczn link. Chwyciem wioso, signem nim
pytkiego dna. Dzib skierowa si ku gstwinie krzakw tu nad wod.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

47

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Burns natychmiast ruszy za nami. Z trudem wernlimy si midzy


oczerety, a pniej wynik kopot z mocowaniem odzi. Ani jedno drzewo
nie roso w zasigu cumowniczej linki. Wyrzuciem kotwic i poczem si
przedziera poprzez krzewy i poce si roliny o dugich pdach.
Uwaajcie! krzykn Karol. Tu moe rosn trujcy
bluszcz!
W kocu przedostalimy si na agodny stok wzniesienia, ktry
doprowadzi nas do miejsca, gdzie znajdowa si jele. Nawet nie drgn na
szelest naszych krokw. By martwy.
Do miliona pdzli!
To chyba jakie chore zwierz. Moe przywloko si tu
ostatkiem si zauway Burns.
Karol pochyli si i unis bezwadny eb. W szyi rogacza tkwia
strzaa. Na nagiej ziemi krzepa kaua krwi.
Oto choroba jelenia powiedzia mj przyjaciel. Sdziem,
e obecnie ju nikt nie uywa uku. Zaiste, zawdrowalimy w strony, w
ktrych czas si zatrzyma.
Indiaska strzaa wyszeptaem zdumiony.
To jasne. Okolica nie jest tak bezludna, jak nam si wydawao.
Jele mg przewdrowa kilka mil. Spjrzcie tam!
krzyknem.
W grze nad nami, gdzie ku szczytowi wzniesienia, wia si
cieka stratowanego poszycia. Czerwone plamy znaczyy jej bieg.
Wydaje si, e upyw krwi nie by raptowny. By moe masz
racj, Janie. Zwierz mogo przebiec spory szmat drogi, nim pado. No,
mamy trofeum bez polowania. Tylko jak je std cign?
Przynios sznur zaproponowa Burns.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

48

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Pogna, a tymczasem Karol usiowa wyrwa strza z jeleniej szyi,


ale rozcapierzony grot stawia zbyt: silny opr.
Ciekawe, co to za Indianie? zastanawiaem si gono. Nie
syszaem, aby w okolicy Yellowstone znajdoway si tereny rezerwatowe.
Mylisz si. S. Szmat ziemi maj Szoszoni iArapaho. No, ale ich
tereny znajduj si w samym centrum Wyomingu. To chyba zbyt daleko.
Wedug mapy Gilberta nie przekroczylimy jeszcze poudniowych granic
Montany. Jak do tego doszede? Na mapie nie ma rzeczki, ktr
pyniemy.
Ale jest Rzeka Clarka, wic nietrudno si zorientowa. Jednak
moim zdaniem ani Szoszoni ani Arapaho nie wchodz w gr. Na granicy
Montany i Wyomingu le dwa blisko siebie pooone rezerwaty: Wron i
Czejenw. Myl, e nie dalej ni pidziesit mil std. Kto wie, moe to
wojownicy tamtych plemion przedsiwzili myliwsk wypraw?
I ranny jele przeby pidziesit mil? To absurd.
Niekoniecznie. Zwierz mao krwawio.
Jednak krwawio. Sdz, e trafiono je nie tak daleko od nas.
Moe to wcale nie sprawka Indian, lecz tajemniczego trapera
oszczdzajcego proch?
Ponosi ci fantazja, Janie.
Ale puapka, w ktr wpadem, nie bya fantazj.
Dzi jednak aden biay myliwy nie uywa uku. Przecie to
mieszne przypuszczenie. Id o zakad, Janie, i myliwym by
czerwonoskry.
Tego zakadu nigdy nie rozstrzygniemy. Dobrze o tym wiesz,
Karolu.
Nie bd taki pewien.
W odpowiedzi na to rozemiaem si:
Opracowanie edytorskie: Jawa48

49

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Teraz ciebie ponosi fantazja.


Dalsz rozmow przerwao przybycie Burnsa z pkiem lin.
Przywizalimy je do rogw i ng zwierzcia i poczli cign. Jedyny to by
sposb przetransportowania trofeum. Ten rogacz przecie way co
najmniej czterysta funtw7. Prawdziwy olbrzym.
Dziesity pot zrosi nam czoa i plecy, nim przycignlimy ciar
nad brzeg rzeki i z jeszcze wikszym wysikiem wadowali na dzib
Albatrosa. d zagbia si niebezpiecznie.
Burns pokrci gow.
Niedaleko zajedziecie z takim obcieniem. Przy najmniejszym
przechyle albo ta masa misa zwali si dowody, albo woda zaleje d.
To bya suszna uwaga.
Powinnimy
zaproponowaem.

sprawi

zwierzyn

na

miejscu

Gdzie? W tych oczeretach?


Hm, no... na pokadzie.
Zgoda, ale ty go pniej wyszorujesz. Po takiej robocie bdzie
przypomina szlachtuz.
Zrezygnowaem.
To co robimy? zniecierpliwiem si.
Naley odszuka kawaek paskiego brzegu.
Pyn?
A jak ty to sobie inaczej wyobraasz?
I popynlimy. Fala raz po raz zalewaa przechylony dzib, d
koysaa si jak hutawka, a ja trzymaem jelenia za nogi, zdajc sobie
cakowicie spraw z tego i jeli trofeum zsunie si do wody i tak go nie
7

Ponad 180 kg.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

50

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

uratuj. Ten potny zwierz, jak zdoaem teraz stwierdzi, nalea do


gatunku mulakw, licznie wystpujcego w zachodniej Kanadzie i Stanach,
zarwno w lasach jak i na obszarach ppustynnych. Poznaem to po porou
rozgazionym w dwa rwne ramiona i po sztywnym, szczeciniastym
wosie rudobrzowej barwy Na jesieni zwierz to przybiera kolor
szarobrunatny.
Dugo wypatrywalimy stosownej przystani. Jak na zo wszdzie
na brzegach rosy szuwary, krzaki lub dwigaa si pionowa skarpa.
Pltanina rolin grodzia nas nieustpliw zapor od ldu.
Czy nie lepiej zawrci? zagadnem Karola po przeszo
godzin trwajcym eglowaniu.
Zastanowi si chwil:
Nie. Zbyt daleko odpynlimy od tego miejsca, a poza tym
wolabym unikn ssiedztwa tajemniczego trapera.
Sporo byo w tym racji, wic nie nalegaem duej. Cierpliwo
moja na dug bya wystawiona prb, bo dopiero nad wieczorem ukaza
si naszym oczom wski jzor pokrytej drobnym wirem achy tworzcej
ma zatoczk. Tam przycumowalimy. Zmczeni, godni, a wic w bardzo
kiepskich humorach. A czekaa nas przecie uciliwa robota ze
zdejmowaniem skry i wiartowaniem misa. Wobec takiej perspektywy
postanowilimy zacz od solidnego posiku.
Dokoa na kamienistej play ani jednego kawaka drewna.
Przebrnem przez gszcz spltanych zaroli, by nazbiera chrustu. Nieco
dalej trafiem na gst yw zapor modych drzewek. Po kilku nieudanych
prbach utorowania sobie przez nie drogi poczem ama gazie
najbliszych wierczkw. Wkrtce donie miaem lepkie od ywicy i
bolenie podrapane.
Niech si pan tak nie mczy! usyszaem znajomy gos.
To by Burns dwigajcy ku mej radoci dwie siekiery.
Wrczy mi jedn.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

51

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nigdy nie zapominam o siekierach. To zasadniczy ekwipunek


moich wypraw.
Jest pan przewidujcy stwierdziem z uznaniem.
Poczlimy rba. Rycho okazao si, i w takiej robocie nie mam
wyprawy, Burns natomiast pracowa ku memu podziwowi niczym
zawodowy drwal. Nim uporaem si z jednym drzewkiem, on ju zabiera
si do trzeciego. Gdy wreszcie uznalimy, e opau starczy na ca noc,
zjawi si Karol i we trjk przyszo nam ciga pniaki ku wodzie.
Soce skryo si za krawdzi wzgrz i tylko szczyty drzew
czerwieniy si jeszcze w wieczornej zorzy. W dole nad rzek ju gstnia
mrok. Dopiero gdy zamigotay pomienie ogniska, uczynio si widniej i
mie ciepo ogarno nas wszystkich.
Karol zaj si pitraszeniem, co nie byo spraw trudn, jako e
zadowolilimy si jedynie zawartoci konserwowych puszek, piecze z
jelenia odkadajc na pniej. Byem tak wygodniay, e fasolka w sosie
pomidorowym wydaa mi si specjaem nad specjay.
Najedzony, a rwnoczenie ociay i senny spogldaem z
pewnym niesmakiem na potne cielsko rogacza, ciemniejce nie opodal
ogniska. ywiem sab nadziej, e Karol odoy ciganie skry do
nastpnego dnia. Niestety, ledwie zdyem wypali fajk, gdy mj
niezmordowany przyjaciel dziarskim gosem zaprosi mnie do pomocy w
sprawianiu zwierzyny. Na propozycj odoenia roboty do witu
owiadczy, i jest zbyt ciepo i miso za kilka godzin bdzie do niczego. I
tak oto zamiast nalenego odpoczynku doczekaem si zabawy w rzenika.
Samo cignicie skry byo fraszk w porwnaniu z trudem zwizanym z
krajaniem misa w dugie pasy i zawieszaniem na patykach wok ogniska,
by wyscho i nieco si przypieko. Jedyny sposb, by uchroni je przed
zepsuciem.
Burns ochoczo nam pomaga, lecz tym razem w
przeciwiestwie do rbania drzew nie wykazywa wielkich umiejtnoci.
No c, nie by myliwym.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

52

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

We trjk harowalimy do samej pnocy przy migotliwym


wietle pomieni i srebrnym blasku ksiyca. Dokoa byo cicho, wiatr usta
i tylko rzeka dawaa zna o sobie agodnym pluskiem. Na powierzchni wody
drgay odbicia gwiazd, srebrne smugi kady si wzdu i wszerz i jedynie
tam gdzie pochyla si nad wod gszcz wierkw, panowa
nieprzenikniony mrok. By to widok bardzo romantyczny dla
odpoczywajcego przy ognisku wdrowca. Lecz ja nieodpoczywaem. Czoo
zrosi mi pot, a mokra koszula przylgna do piersi. Gdy nadesza pnoc,
stanowczo odmwiem dalszego udziau w rzeniczej harwce. Karol
przyzna, e pora na zasuony odpoczynek, natomiast nie zgodzi si,
abymy we trzech spali jednoczenie.
Zapach wieego misa moe przywabi niebezpiecznego
drapienika owiadczy. Kto musi podsyca ognisko.
Tak wic czuwalimy kolejno z nabit broni w rku, a rankiem,
po posiku, Karol znw zagna nas obu do roboty. Ta gra spoczywajcego
przed nami misa wydawaa si by niewyczerpanym magazynem
ywnoci. A przecie wok stale buzujcego ognia schy lub pieky si paty
mogce zaspokoi gd nie trzech, lecz chyba trzydziestu ludzi, i to przez
wiele dni!
Powiedziaem o tym, niemiao proponujc pozostawienie reszty
czworononym gociom.
Burns parskn miechem, lecz Karol ze mierteln powag
zaprotestowa przeciw takiemu marnotrawstwu.
Przecie my tego nie zjemy nawet przez miesic!
krzyknem. Od samego patrzenia odchodzi mnie ochota spoycia nawet
najmniejszego ksa pieczeni.
Poczekaj, poczekaj mwi Karol z zabawn powag.
Jeszcze nabierzesz apetytu. Kto wie, czy trafi si znowu okazja zapolowania.
Porzucenie takiej masy wieego misa byoby czynem karygodnym.
Postawi na swoim. Stracilimy cay dzie na wiartowaniu, a
pniej na suszeniu i pieczeniu. O zmierzchu ledwo si trzymaem na
Opracowanie edytorskie: Jawa48

53

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

nogach, a i Burns jak atwo byo zauway w nie lepszej znajdowa si


kondycji. Tylko Karol tryska energi.
Przed ruszeniem w dalsz drog Burns poprosi o wspania
gow zwierzcia. Nie sprzeciwilimy si, lecz zwrciem mu uwag, e nie
oczyszczona czaszka ju nastpnego dnia pocznie cuchn i zaraz j wyrzuci
za burt.
Zafrasowa si.
No, to wezm jedynie poroe.
Jak?
Odrbi siekier.
Energicznie wzi si do rzeczy i pracowa z takim zapaem, i
poroe porba..., lecz oddzieli go od gowy nie zdoa.
Wreszcie wypynlimy. Dzie zapowiada si chmurny, wiatr
zmieni kierunek, co zmusio nas do skrcenia agli i niebezpiecznego
lawirowania od brzegu do brzegu. Wymagao to raptownych skrtw,
powodujcych niebezpieczne przechyy. Burns znacznie sprawniej od nas
dawa sobie rad. d mia zwrotniejsz, no i zna si na rzeczy o niebo
lepiej od nas obu.
Po kilku godzinach wiatr przybra na sile, a gdy za ktrym
zwrotem fala chlusna do wntrza Albatrosa, ogosiem bunt zaogi.
Do brzegu, Karolu zadaem. Jeli nie chcesz po raz drugi
przewrci odzi.
Zgodzi si i po chwili zacumowalimy w pierwszej napotkanej
lenej zatoczce. Burns w kilka minut pniej zawrci i zakotwiczy burta w
burt z nasz odzi. Ciasno tu byo, zarwno na ldzie jak i na wodzie, oba
stateczki ledwo mieciy si w malutkim akwenie. Wysi nie byo
sposobu. Zwarta ciana zieleni przytykaa do rzeki. Tkwilimy wic w
odziach wsuchujc si w szum wiatru, palc fajki i gawdzc. Gdy do
zmierzchu wiatr nie usta, zaprosilimy Burnsa do kajuty Albatrosa na
zimn piecze oraz szklaneczk whisky (o zaopatrzeniu nas w pokan
Opracowanie edytorskie: Jawa48

54

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

butl tego alkoholu nie zapomnia wszystko przewidujcy waciciel


aglwki, Lucas Gilbert).
Burns bardzo chwali naszego Albatrosa, zwaszcza
wyposaenie kajuty. Gratulowa nabytku, pki nie dowiedzia si, e d
nie jest nasz wasnoci, e uywamy jej po raz pierwszy i e dotychczas
wyprawy odbywalimy na koskim grzbiecie.
Jedziem i ja stwierdzi przewanie namuach, lecz
wtedy powstawa kopot z moim sprztem do rysowania. Z koniecznoci
musiaem uywa szkicownika maego formatu, na ktrym trudno
odtworzy drobne szczegy krajobrazu. Drugi kopot z jazd na siodle, to
moliwo zabdzenia wrd bezdroy. No i z ywnoci. Niewiele
przecie mieci si w jukach, a myliwy ze mnie nietgi. Niegdy
przydarzyo mi si w Grach Skalistych trafi na tak diabelski labirynt
wzniesie i dolin, e cakowicie straciem orientacj. Wdrujc nie
wiadomo dokd przypadkowo odkryem strumyk. Nad nim, zupenie
zrezygnowany, rozbiem biwak. Dobry to by postj dla mego wierzchowca,
trawy mia w brd, lecz mnie pozosta tylko jeden suchar. Postanowiem
szuka ratunku w polowaniu. Przed wschodem soca przywizaem
zwierz do pnia samotnego drzewa, po czym ruszyem w gb dolinki.
Znalazem odbicia racic, lady po przejciu jeleni, saren, a moe antylop, bo
si na tym nie znam. Upatrzyem doskonae moim zdaniem stanowisko i
legem w wysokiej trawie. Gdy pierwsze zorze wystrzeliy znad ssiedniego
szczytu, dostrzegem jelonka wolno schodzcego po zboczu. Wiatr d ku
mnie i ju radowaem si myl o wieej pieczeni. Niespodziewanie u
podna dolinki jelonek skrci w bok, ujrza mego konia i, daj sowo, e
tak byo!... w podskokach pogalopowa ku niemu. Syszelicie o czym
takim? Na pewno nie. Po prostu osupiaem. Tymczasem jelonek okry
mego wierzchowca, zupenie jakby chcia obejrze go ze wszystkich stron.
Chyba nigdy dotd nie widzia takiego stworzenia. Jak sdzicie?
Wzruszyem ramionami na znak cakowitej niewiedzy, lecz Karol
przyzna, i przypuszczenie jest prawdopodobne.
Posuchajcie, co byo dalej. Jelonek, obejrzawszy konia, pocz
myszkowa wrd moich skromnych bagay lecych pod drzewem, z kolei
Opracowanie edytorskie: Jawa48

55

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

zaj si obwchiwaniem mego bukaka z wod, zawieszonego na gazi.


Baem si, e go przedziurawi i dwukrotnie wystrzeliem. Jelonek
podskoczy, lecz nie pad. Ruszy chyo i w cigu paru sekund skry si w
zaamaniach gruntu. Oto, jak, do miliona pdzli, wypado me polowanie!
Kademu przytrafi si pudo. Ile to razy ja sam tylko dziur w
niebie wywierciem? Wprawy nabiera si z czasem zauwayem nieco
mentorskim tonem.
Ba, lecz to nie byo tylko pudo. Jeden z moich strzaw przebi
wr z wod, drugi manierk. Praw dziwa klska.
Zakryem usta doni, eby nie parskn miechem, lecz Karol
rozemia si gono. Burns zerkn na nas podejrzliwie i zaraz sam
wybuchn haaliw wesooci.
O, wtedy nie byo mi do miechu! stwierdzi.
Los pana pokara powanie zauway Karol. Szanujcy si
myliwy nie strzela do modych jelonkw.
Prawda, lecz wwczas nie byem szanujcym si myliwym, a
poza tym gd skrca mi kiszki. Nieche mnie to tumaczy.
I jak pan wybrn z tych tarapatw? zapytaem.
Ano, wybrnem. W przeciwnym wypadku caa przygoda
pozostaaby wieczn dla wiata tajemnic. Nie miaem wody, ani nie
miaem jej w co nabra, ruszyem wic wzdu strumyka. Wiedziaem
przecie, e bez jedzenia czowiek moe wytrzyma nawet kilka dni, bez
wody za, zwaszcza gdy skwar dopieka, jedna doba wystarczy, by straci
przytomno.
O pustym odku wlokem si do wieczora. Ba, rozgldajc si za
tropami zwierzyny, gdzie zgubiem strumyk. Pragnienie poczo dokucza.
W nocy drczyy mnie jakie zwidy. Budziem si parokrotnie, a w uszach
dwicza mi plusk pyncej wody. Nastpnego ranka ledwie zdoaem
osioda wierzchowca i wdrapa si na jego grzbiet. Zwierz niezbyt chtnie
przyspieszao kroku, a mnie ju niestarczao si na cige poganianie. Chyba
Opracowanie edytorskie: Jawa48

56

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

musiaem wpa w malign, bo co pewien, czas jawia mi si przed oczyma


byszczca struga rzeczki. Jawia si i nika. Chwilami syszaem szum
grskiej katarakty. Niestety, to byo zudzenie.
W poudnie legem na
zacienionym zboczu cakowicie wyzuty
z si. Zobojtniao mi wszystko, nawet
wizja mierci z pragnienia i godu.
Przeywalicie co podobnego?
Aha wspomniaem stare
dzieje. Pamitasz, Karolu? W
Arizonie. Pragnienie atwo zwala z ng
nawet najsilniejszych.
Bylicie w Arizonie?
Burns odbieg od tematu.
Przed laty odparem, a
rwnoczenie pami przywioda
przed oczy kolorowe skaki, wydmy,
dziwaczne kolumny piaskowca, wyrzebione przez wiatr w fantastyczne
ksztaty, rozsiane tu i tam wrd ponurej pustyni. Dlaczego pan pyta?
Bo spotkaem... nie, lepiej dokocz sw opowie. Wie si
ona z moim pytaniem. Ot po parugodzinnej przerwie zdoaem raz
jeszcze dosi wierzchowca. Po jakim czasie mj ko parskn i
przyspieszy kroku. Najpierw do kusa, pniej do galopu. Byem saby jak
mucha i baem si, e run z sioda. Lecz zwierz poczuo wilgo, nie
mogem go powstrzyma. Przegnalimy chyba z mil, gdy w nadcigajcym
zmroku dostrzegem zot gwiazd migoccego ogniska. Par krokw dalej
biaosrebrzysta siklawa wypenia moje uszy radosnym szumem. Ko
skoczy ku rzeczce. Wwczas porwa si od ognia jaki czowiek chwyci
mego wierzchowca za kantar.
Woda jest zimna jak ld! wrzasn. Trzymaj go z daleka,
bo padnie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

57

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

I mia racj mrukn Karol.


Zeskoczyem z sioda, by uspokoi szalejce zwierz. Nie
dabym rady, gdyby nie pomoc nieznajomego. Przynis odrobin wody w
kubku, zaspokajajc chocia czciowo pragnienie mego konia, ktrego
przywizaem na krtkiej lince. Wiedziaem przecie, i lodowata woda,
gwatownie pochonita, czsto powoduje mier zwierzcia.
Czowieka rwnie wtrciem. Zwaszcza przy duym
zmczeniu.
Musiaem wyglda jak ywy trup cign Burns bo
tamten przyjrza mi si bacznie, a pniej niby troskliwy pielgniarz uj
pod rami i poprowadzi ku ognisku. Siadaj rozkaza, po czym wrczy
mi blaszany kubek. Wypiem skwapliwie, poprosiem o drugi.
Za p godziny owiadczy. Co za duo, to niezdrowo.
Kiedy jade ostatnio?
Wyjaniem. Wwczas wrczy mi ociupin suchara z malutkim
skrawkiem wdzonego boczku.
Jedz powoli, uj dokadnie przestrzega. Po takiej
godwce wskazana jest ostrono.
Potem mj wybawca rozoy derk: Przepij si chwil,
wygldasz jak duch z zawiatw.
Zasnem natychmiast. Zbudzi mnie, gdy ju gwiazdy poznaczyy
niebo, a nocny wiatr przegna duchot. Nigdy w yciu nie zjadem tyle, co
wwczas, i nie spaem tak wietnie a do wschodu soca. Nazajutrz nie
odjechaem. Mj zbawca doradzi jednodniow przerw w podry. Na
pewno zna si na tych sprawach lepiej ode mnie, wic go posuchaem.
Zreszt ta przerwa wypada bardzo interesujco. Nieznajomy, jak si
wkrtce okazao, by eksplorerem poszukujcym skarbw ziemi. Opowiada
o swoich przygodach tak ciekawie, e ani si spostrzegem, jak min dzie.
Wesoy to by czowiek, ale w tym, co mi mwi, bajka tak przeplataa si z
prawd, e w kocu nie wiedziaem: wierzy mu czy nie wierzy.
Wyobracie sobie, podawa si za pogromc niebezpiecznej bandy
Opracowanie edytorskie: Jawa48

58

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

rabusiw w Arizonie. Jakoby w tej akcji pomaga mu jaki znakomity traper


oraz przyjaciel tego trapera, genialny, jak twierdzi, chirurg z Milwaukee...
Skd?! wykrzyknem.
Z Milwaukee. Miasto nad jeziorem Michigan wyjani mi
spokojnie Burns. Opowiada mi, e przed laty run wraz z koniem w
jak przepa i poama sobie wszystkie koci, a ten cudowny lekarz zlepi
go tak wspaniale, e obecnie sta si uodporniony na skutki wszelkich
upadkw. Chwilami nie mogem powstrzyma si od miechu, ale tamtemu
wcale to nie przeszkadzao. ga jak najty, za co zreszt nie ywi do niego
alu. Ba, nawet wdziczno, poniewa wprowadzi mnie w dobry nastrj, a
pniej wskaza waciw drog powrotu i jeszcze podzieli si ywnoci.
Obym spotyka podczas swych wdrwek tylko takich ludzi! Bodaj wiodo
mu si jak najlepiej. Ciekawe, gdzie si teraz obraca?
Spojrzaem na Karola, Karol zerkn na mnie.
Czy wymieni swe nazwisko? zapytaem.
Owszem, przedstawi si. Wyleciao mi z pamici. Czekajcie...
nazywa si... nazywa... chyba Cer albo Cor. Co w tym rodzaju.
A nie Carr? wtrci si Karol.
Tak! Oczywicie tak! Teraz sobie przypominam. Piotr Carr. Co
si z nim dzieje...
Oeni si poinformowaem rzeczowo, nie zwracajc uwagi
na zdumion min malarza. Osiad na roli i gospodarzy. Jednak nadal go
cignie do dalekich wypraw. W ubiegym roku towarzyszy nam na pnoc
Kanady. Sprytny z niego czowiek, nie aden drapichrust. Co prawda w
swym gadulstwie nieco przesadza, lecz nie jest to niewybaczalna chyba
wada.
O, do tysica pdzli! A wic go znacie, i to dobrze? A co z t
Arizon? Czy to bajka, czy prawda?
Rozemiaem si.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

59

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Piotr nieco nakama, lecz istotnie przyczyni si do likwidacji


grupy niebezpiecznych opryszkw.
O! A... przepraszam... czy to przypadkiem nie o was mi
wspomina?
O nas potwierdzi Karol. Lecz nie naley traktowa jego
relacji zbyt dosownie. Fantazja ponosi Piotra i zawsze ubarwi potrafi
rzeczywiste przygody, jednak wikszo faktw jest prawdziwa.
Do tuzina pdzli! ... przepraszam... wic jeden z was jest tym
znakomitym traperem, a drugi sawnym chirurgiem! Ale trafiem!
rozpromieni si Burns.
Carr oczywicie przesadzi zaprotestowa Karol. Zapewne
mocno przesadzi. Co najmniej poowa jego relacji to bajka.
Lecz druga poowa wystarcza, by was uzna za niezwykych
ludzi. Ten Carr mwi, i spotyka si z wami parokrotnie i walczy rami w
rami przeciw diabelskim Indianom.
Istotnie, spotykalimy si. Przez prosty przypadek
zauwayem lecz o diabelskich Indianach nic minie wiadomo, chocia
trudno zaprzeczy, i niejeden raz znajdowalimy si w nie byle jakich
tarapatach. Nagada panu banialuk.
Jednak interesujce to byy banialuki. Od dawna tak
wdrujecie?
Mj przyjaciel obszernie wyjani, jak sprawa si przedstawia,
czym bardzo zadziwi suchacza.
A ja was miaem za zwykych traperw! To ci heca!
Traper na owy nie wybiera si aglwk zwrciem mu
uwag. Co najwyej uywa maego kanoe, ktre atwo przenosi.
Najczciej wdruje piechot, niekiedy konno. Jednak pomyli si pan
niezbyt wiele. On wskazaem na Karola jest najprawdziwszym
traperem, ale na swe futerkowe owy wyrusza zim, nigdy latem.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

60

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

C za interesujcy zawd! wykrzykn malarz. Ale czy w


dzisiejszych czasach mona z tego wyy?
Na to zabra gos mj przyjaciel i w fachowy sposb opowiedzia o
swym traperstwie.
A czy mona z tego wyy? dodaem. Rcz, i on
wskazaem na Karola mgby naby sporo paskich obrazw bez
uszczerbku dla swej kieszeni.
No, no... skoro pan jest traperem, to pan tu zwrci si do
mnie jest oczywicie lekarzem, o ktrym tyle mwi Carr. Czy spotyka
pan pacjentw wdrujcych wrd dziczy?
Niekiedy.
I leczy ich pan?
Oczywicie, jednak s to najczciej drobne zabiegi
chirurgiczne, jak na przykad wyjcie kuli lub zaoenie opatrunku na ran,
jednym sowem same gupstwa.
Do tuzina pdzli! Burns a klasn w donie. Nigdy
dotychczas nie syszaem o wdrownym lekarzu, a gadanie Carra midzy
bajki kadem.
Nie jestem wdrownym lekarzem zaprzeczyem i nie w
takim celu towarzysz przyjacielowi.
Rozumiem, rozumiem, ale mimo wszystko niebyway to fakt.
Ciesz si, e los pozwoli mi pozna tak niezwykych ludzi. Gdy tylko czas
pozwoli, zrobi wam portrety. Zgoda?
Nie odmwilimy, ja jednak jako warunek postawiem zachowanie
w tajemnicy naszych nazwisk.
Dlaczego?
Paskie obrazy s bardzo popularne, a my jestemy skromnymi
ludmi. To wygldaoby na reklam, ktrej nie potrzebujemy, bo i po co?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

61

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nieche bdzie i tak zgodzi si. Mam ju szkic z tamtej


play, teraz namaluj was obu jako... powiedzmy... napotkanych
wdrowcw. Zgoda?
Akceptowalimy ten pomys. Burns przyzna, i konna wdrwka,
podczas ktrej spotka Carra, bya ostatni w jego yciu.
Nie chciaem wicej ryzykowa, wic przesiadem si na d.
To znacznie wygodniejszy rodek lokomocji. Nie mona zabdzi, spyw z
prdem zawsze zaprowadzi w cywilizowane strony, a przede wszystkim
wody zawsze jest pod dostatkiem. Po dzi dzie, od czasu do czasu,
nawiedza mnie sen o pustyni, po ktrej wdruj marzc o kropli wilgoci.
Brr! To okropne.
Ale z odzi kopot. W zimie zauwayem.
Odpar, i swego Pelikana przechowuje u znajomkw, niedaleko
miasta Pierre stolicy Poudniowej Dakoty, a sam mieszka w Des Moines,
w stanie Iowa.
Do Pierre wdruj oczywicie kolej. Nieco to kopotliwe, lecz
za to moja d znajduje si pod troskliw opiek.
Na tym zakoczya si ta rozmowa. Wszyscy trzej bylimy nieco
senni. By moe, i usypiajco dziaa na nas jednostajny szum wiatru
dmcego poza cienkimi cianami kajuty Albatrosa, a moe dopiero teraz
daa zna o sobie mordercza robota przy obdzieraniu, wiartowaniu i
suszeniu misa.
Wyszlimy na pokad. Burns powiedzia dobranoc, przeskoczy
na Pelikana i znikn w jego kabinie. Postalimy jeszcze chwil, aby
obejrze lin kotwiczn utrzymujc Albatrosa przy brzegu. Nie byoby
przyjemnie obudzi si w mroku nocy na odzi gnanej wzburzonym nurtem
rzeki. Kotwica tkwia gboko wbita w ziemi, a krtko cumy czcej j
ze stateczkiem nie pozwalaa aglwce szarpa si w miar przybierania
lub opadania brzegowej fali.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

62

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Poszlimy spa do kabinki. Oczywicie o adnej warcie nikt z nas


nie wspomnia. Bo i po co? Kt obcy zdoaby si dosta na nasz stateczek,
odgrodzony od ldu zwart cian zaroli nie do sforsowania?
Zasnem prawie natychmiast. Jak dugo spaem? Na pewno kilka
godzin, bo gdy otworzyem oczy, przez dwa malutkie bul je sczy si do
wntrza kajuty szarawy blask. Lecz nie wit mnie przebudzi. To Karol
energicznie szarpa mnie za rami.
Wstawaj! wrzasn prosto w ucho.
Siadem opuszczajc bose stopy na zimne deski podogi.
Chod!
Pocign mnie ku uchylonym drzwiczkom kajuty. Wygramoliem
si na pokad. D wiatr rwc w strzpy biae smugi przedrannej mgy. A
d?
Przetarem oczy, jako e obraz, ktry ujrzaem, wyda mi si
sennym koszmarem.
Oto nasza d, krcc si niezdarnie to w prawo, to w lewo,
niesiona prdem wody, pyna w d rzeki!

Opracowanie edytorskie: Jawa48

63

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

III

Skalisty zamek

Ani ja, ani Karol nie bylimy dowiadczonymi eglarzami. W ogle


nie bylimy eglarzami! Jedynie par amatorw dopiero uczcych si tego
piknego sportu.
Kiedy mj przyjaciel tak bezlitonie wygna mnie z ciepego
wntrza kabiny na przenikliwy chd poranka, szybko wrcia mi
przytomno. Wiatr wyposzy zemnie resztki snu. Chwyciem za wioso. Na
szczcie byo tu do pytko, wic koniec pira dosign gruntu. Mocnym
pchniciem skierowaem Albatrosa ku brzegowi. Reszty dokona Karol
przy pomocy drugiego wiosa i tak wernlimy si w mulasty, wski pas
ziemi, za ktrym rs gszcz krzeww. Skoczyem w gszcz, by d
wcign gbiej. Stawiaa niezrozumiay opr. Jego przyczyn odkry
Karol. Widzc bezskuteczno moich wysikw schyli si i spod dziobu
Albatrosa wycign wiszc na krtkiej lince kotwic.
Zdumiewajce! wykrzyknem. Przecie obaj
sprawdzalimy cumy. Sdziem, i to linka si przetara, ale eby kotwica
pucia?
Wida nasze sprawdzanie licha byo warte. Co tu duo gada,
kiepscy z nas eglarze, Janie.
A gdzie Burns? zapytaem rozgldajc si po pustym korycie
rzeki. Moe i jego znioso?
Najprawdopodobniej jeszcze pi. A Pelikan tkwi spokojnie
przy brzegu.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

64

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Na przekr tym sowom w chwil pniej wrd opadajcych


mgie bysn purpurowy agiel.
Spjrz, Karolu! Pynie! Pewnie nas szuka.
d zbliaa si z gry rzeki ze skrconym ptnem, lawirujc
wrd srebrzystej smugi wzburzonych pian. Przyjemnie byo patrze na te
manewry wiadczce o sprawnoci eglarza. Dostrzeg nas, zatoczy
zgrabny uk i wern si w rozmik ach tu obok Albatrosa.
Hej! Do tuzina pdzli! zawoa. Baem si o was! Pucia
kotwica? Mnie przytrafio si co podobnego, lecz sen mam czujny i w por
si spostrzegem. Kiedy zorientowalicie si?
Niestety, do pno. Moe nam pan wyjani, w jaki sposb
kotwica tak mocno wryta w grunt moga si niepostrzeenie z niego
wyrwa.
I moja si wyrwaa. Nigdy dotd nie przytrafio mi si co
podobnego. Przypuszczam, e w nocy nadpyna wielka fala i podmya
brzeg, a rwnoczenie poniosa oba statki. Nie potrafi tego w inny sposb
wytumaczy
Ba odparem eby to jedna d, lecz obie? Chyba jaki
zoliwy duch puszczy urzdzi nam takiego psikusa.
Burns rozemia si, lecz Karol pokrci tylko gow i mrukn ni
to serio, ni to artem:
Kto wie... kto wie?
Co takiego? zdziwiem si.
Mj przyjaciel nie mia przecie zwyczaju tumaczy niepowodze
dziaaniami nadprzyrodzonych si.
No... oczywicie mam na myli ludzi zjawiajcych si i
znikajcych jak duchy.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

65

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Aha mruknem lecz to rwnie nieprawdopodobne. Jacy


tu ludzie?! Na tym pustkowiu yj jedynie czworonogi, ale i tych niewiele.
Tak? Nie zapominaj, Janie, o puapce, w ktr wpade!
Prawda przyznaem ze skruch. Jednak w tym wypadku
podejrzewam jedynie niedbalstwo z naszej strony. Warto odnale miejsce
naszego postoju i przyczyn zerwania si odzi. Wedug mnie zoliwy art,
bo jake to inaczej nazwa, nie wchodzi tu w rachub.
Podzielam paskie zdanie, doktorze popar mnie malarz.
Naley rzecz dokadnie zbada. Co prawda, mamy w tej chwili przeciwny
wiatr, lecz okoo poudnia powinien zmieni kierunek.
Kto to panu powiedzia? zagadnem artobliwie.
Niebo. Niebo, doktorze. Prosz spojrze. Oboczki pyn w
odwrotnym kierunku. Co to oznacza?
Wzruszyem ramionami.
To znaczy, e dalej i wyej, ponad grami, wiatr dmie w
przeciwn stron wyjani niezraony.
Ponad grami powtrzyem lecz tu...
Prosta sprawa. Niebo jest prawie bezchmurne, soce zaczyna
przygrzewa dolin, ciepo bijce odziemi ogrzeje dolne warstwy
powietrza, rozrzedzi je i uniesie, a wwczas zimny wiatr wiejcy w grze
opadnie w dolin.
Nie bardzo pojem to tumaczenie, przyjem je na wiar. Zreszt
za kilka godzin miao si okaza, czy Burns ma racj.
Na zmian prdu powietrza naleao czeka, wic narazie
zarzucilimy kotwic, a dodatkowo przywizalimy odzie linkami do pni
najbliszych drzew. O rozpaleniu ogniska nie byo co marzy wobec
cakowicie zaronitego brzegu. W smtnym nastroju spoywalimy
upieczone miso jelenie na przemian z sucharami. Jake przydaby si
kubek gorcej kawy!
Opracowanie edytorskie: Jawa48

66

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

W dwie godziny pniej soce zajrzao w gb doliny, a po


nastpnej godzinie wiatr nagle usta. Spada na nas cisza, bo i drzewa
przestay szeleci, a pluszczca fala uspokoia si. Nieco pniej co za
dziwo! usyszaem jak gdyby oddech przestrzeni: zbliajcy si poszum,
coraz wyraniejszy, coraz bliszy. Na koniec twarz m owion agodny
zefirek, dmcy ju w zupenie odwrotnym kierunku.
A nie mwiem? pochwali si Burns. Ma si to
dowiadczenie. Do tuzina pdzli!
Ale z pana spryciarz rozemia si Karol.
To nie spryt. To wiedza. Powinnimy natychmiast skorzysta z
okazji. Nie gwarantuj za sprzyjajc pogod na jutro.
Wcignlimy agle na maszty, a Burns ruszy pierwszy, by jak
zwykle torowa nam drog. Okazao si, e niezbyt daleko zniosa nas woda
od poprzedniego miejsca obozowania. Trafilimy bezbdnie, a Karol
natychmiast zaj si zbadaniem nadbrzenych zaroli. Po nim ja
obejrzaem to miejsce. Nie ulegao wtpliwoci, i kotwica zostaa wyrwana,
a nastpnie wleczona kilka stp poprzez chaszcze. Dziwne, e nie
zatrzymay jej korzenie rosncych tu zaroli. Wic chyba Burns mia racj:
niespodziewany, gwatowny przybr rzeki rozkoysa oba stateczki,
podnis je, powodujc w ten sposb wyrwanie obu kotwic.
Znalaze co? zapytaem Karola po powrocie na pokad.
Nic a nic, poza poamanymi krzakami i zryt ziemi. Nawet
sokole oko nie odkryoby w tym miejscu ladw, jakich szukaem.
Jakich ladw?
Odciskw ludzkich stp.
Wic podejrzewasz...
Nic nie podejrzewam. Po prostu chciaem si upewni. Niestety,
uksztatowanie terenu, a zwaszcza poszycie, uniemoliwiaj stwierdzenie
czegokolwiek innego poza tym, e kotwica si wyrwaa.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

67

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Wic jednak stano na moim. Kotwica pucia, poniewa


zostaa kiepsko umocowana. Nie dokonaa tego rka ludzka, nie
stwierdzilimy w okolicy obecnoci ludzi.
Znowu zapominasz, Janie, o swoim nieszczsnym dole. Przecie
nie wykopa go borsuk ani kret!
To byo kilkanacie mil std, a tajemniczy traper, nawet gdyby
by rekordzist wiata w biegu na przeaj, nie zdoaby dotrze tu przed
nami. Zreszt po co? Komu moe zalee na odcumowaniu odzi jakich
obcych wdrowcw? Tak wic, Karolu, twoja podejrzliwo przekraczaa
tym razem granice rozsdku.
Rozemia si, machn rk: .
Moe i masz racj, a ja szukam dziury w caym. Jednake do
szukania nieistniejcych ladw skoni mnie... jak by tu powiedzie,
wewntrzny niepokj.
Nie poznaj ciebie, Karolu. Sdz, e to z prze mczenia. Ze
myli najczciej wwczas nas napadaj.
Masz tobie! Przy kadej okazji odzywa si w tobie lekarz.
Burns, ktry przysuchiwa si naszej rozmowie, teraz wtrci
zupenie, moim zdaniem, bezsensown uwag:
Pan Gordon ma racj. Ja rwnie od czasu do czasu ulegam
podobnym wewntrznym sugestiom. I nie lekcewa ich, co parokrotnie
wyratowao mnie ze sporych kopotw.
A obecnie? zagadnem. Odczuwa pan niepokj?
Nie dostrzeg ironii w moim gosie albo uda, e jej nie dostrzega,
bo odpowiedzia powanie:
Nie, nie odczuwam.
Jeli tak stwierdziem wesoo nic nam nie grozi, a wic
ruszajmy w drog. Marz o cieple ogniska i o kropli gorcego pynu.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

68

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Znowu zabekotaa woda pod dziobami naszych odzi i znowu


piany poczy kbi si za ruf Albatrosa.
Przed wieczorem dotarlimy do piaszczystej, suchej achy, penej
wyrzuconych przez wiosenny przybr wd pni i konarw.
Jake przyjemnie trzaskay pomienie, a gorca kawa i gorca
piecze stanowiy razem uczt, jakiej nie doceni nikt, kto przez dwadziecia
cztery godziny nie prbowa zaspokoi godu wycznie zimnymi
potrawami. I kto nie harowa przez cay dzie przy wiole, aglu i sterze.
Mj dobry humor nieco zepsuo danie Karola, aby w nocy kady
z nas przez co najmniej dwie godziny pilnowa obozowiska.
Wartowalimy na przemian, ale noc mina spokojnie. odzie
wcignlimy gboko na ld, wic nawet gwatowny przybr wody nie
mgby ruszy ich z miejsca.
Rankiem, gdy ju wyczyciem mokrym piaskiem nasze kubki i
zasmolony kocioek, Karol zaskoczy mnie i to bardzo nieprzyjemnie
nieoczekiwanym stwierdzeniem.
No, Janie powiedzia czas nam wraca.
Wraca? powtrzyem tonem pytania. Dokd? Do
Milwaukee? Co si stao?
Ale nie do Milwaukee! Zapomniae, e mielimy pyn w
gr Yellowstone, aby obejrze gejzery i zwiedzi Park Narodowy?
Polowanie si udao, misa mamy pod dostatkiem, wic nie widz powodu,
abymy zmieniali nasz plan wyprawy.
Raczej twj plan odparem porywczo. Czy rzeczywicie
musimy wraca? Tu jest tak piknie.
Bdzie jeszcze pikniej.
Skd taka pewno? zapytaem.
W tym miejscu Karol zwrci si do Burnsa.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

69

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Bawi pan w Parku parokrotnie, prawda? Wic prosz


powiedzie, co pan o nim sdzi?
Jest wrcz fantastyczny! Czego takiego chyba nie ma na
wiecie.
No widzisz, Janie. A moe zechce nam pan towarzyszy?
znowu zagadn malarza.
Nie. Obmalowaem i obrysowaem Yellowstone na wszystkie
moliwe sposoby. A poza tym nie lubi, gdy mi stranik wyznacza miejsce,
na ktrym wolno mi rozpali ognisko, lub pokazuje tras marszu. Niby to i
suszne ograniczenie, bo turystw co roku przybywa i gdyby kademu z
nich zezwolono chodzi samopas, polowa i rozbija biwak wedug
wasnego wyboru, po kilkunastu czy kilkudziesiciu atach te przepikne
tereny zostayby doszcztnie zdewastowane: zadeptane, zamiecone,
wypalone i ogoocone ze wszelkiej zwierzyny. Lecz mnie takie ograniczenie
nie odpowiada. Wol t dzik, nie uczszczan rzek. Szkoda, e nasza
znajomo trwaa tak krtko. C, nie namaluj waszych portretw. O, do
setki pdzli!
Syszysz, Karolu?! wykrzyknem. Stranicy i wyznaczone
miejsca biwakowe. Tumy rozwrzeszczanych turystw. Dokadnie to
przepowiedziaem. Do licha! Jeszcze przy tych wspaniaych gejzerach
napotkam swoich pacjentw zMilwaukee i bd udziela im porad. Nie, nie!
Zirytowaem si ponad miar to wizja, jak roztoczy przed
moimi oczami Burns, tak na mnie podziaaa.
Czy naprawd s tam takie tumy? zaniepokoi si Karol.
Hm... tumy to moe i lekk przesada, teren jest rozlegy, jednak
w miejscach wyznaczonych na biwaki i przy gejzerach zbyt gono od
okrzykw zachwytu i od niezbyt mdrych pyta zadawanych
licencjonowanemu przewodnikowi.
A wic s tam i przewodnicy? gos Karola nieco
pomarkotnia.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

70

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Oczywicie.
Nic mi o tym nie mwiono. Jednak gejzery warto zobaczy.
Na pewno przyzna ku memu niezadowoleniu Burns.
Zobaczy gejzery i czym prdzej ucieka w bardziej ciche strony.
Hm, jeli tak sprawy wygldaj, chyba moemy jeszcze kawaek
popyn t rzek. Proponuj odwiedzi Yellowstone na zakoczenie naszej
podry. Jeste zadowolony, Janie?
Bardzo! wykrzyknem.
No, to dalej w drog! Jak waciwie nazywa si ta rzeka?
Nie mam pojcia odpar malarz. Pyn tdy po raz
pierwszy.
Prawdopodobnie w ogle nie istnieje zakpiem rzucajc na
pokad Albatrosa derki i naczynia Na naszej mapie nie zdoaem jej
odnale.
Zepchnlimy na wod oba stateczki. Wiosem, na pych,
skierowaem dzib Albatrosa na gbin. Dno przestao szorowa po
piasku, a d agodnie si zakoysaa. Karol pocign za link, agiel
rozwin si i zaopota, a wreszcie wyd. Ruszylimy.
Czerwony Pelikan ju par rodkowym nurtem, rozbryzgujc
nadlatujc fal. Pierwszy promie soca pad na rzek z wysokoci
zielonych szczytw. Zapowied piknej pogody.
Siadem przy sterze.
Tylko uwaaj! przestrzeg mnie Karol.
Skrciem link agla i Albatros skoczy niby ko spity ostrog.
Uwaaj! powtrnie ostrzeg Karol.
Ale uwaam, uwaam. Zreszt Burns da nam zna w por.
Usid, bo mi zasaniasz widok.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

71

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Pomknem tak chyo, e dzib naszej odzi znalaz si o kilka


zaledwie stp od rufy Pelikana.
Pynlimy. Rzewy wiaterek dmucha nam w plecy, fala pluskaa
zraszajc drobnymi kropelkami pokad, zmienia si krajobraz obu
brzegw. Od czasu do czasu lini falistych wzniesie przerywa skalisty
szczyt o fantastycznych ksztatach, niekiedy zotorowy, niekiedy biay i
tak byszczcy w promieniach soca jak brya polerowanego srebra. Czsto
bya to iglica, ktra boda bezchmurne niebo ostrym szpicem, od czasu do
czasu wznosiy si ponad korony drzew kamieniste ciany pene otworw,
podobne do ruin zamkw obronnych, z zarysami wie i blankw. A u ich
stp piy si szmaragdowe powoje. Rzeka rwnie godna bya podziwu.
Niebezpieczna i pikna. Toczya swe wody raz gbokim, spokojnym
nurtem, kiedy indziej wytryskaa burz pian o sterczce gazy, a mgieka
wilgoci mienia si kolorami tczy.
Nurt wody niekiedy wi si jak w. Czasem skrt bywa tak
gwatowny, e w dali dostrzegaem zamiast koryta rzeki jedynie pionow
cian przegradzajc w poprzek cay wodny szlak. Wydawao si wwczas,
e pyncy przed nami Pelikan roztrzaska si o ska. Lecz purpurowy
agiel nagle gin z oczu, jakby pochony go fale. Pynem dalej, niezbyt
pewien, co z kolei ujrz: skrt w prawo, skrt w lewo, a moe jaki
gigantyczny tunel do przebycia?
Tunelu nigdzie nie byo, rzeka szumiaa za kolejnym zakosem,
raptownie odsania si widok na bezkres doliny, a w zaskakujcej bliskoci
purpurowia agle Pelikana.
Po kilku godzinach takiej eglugi ujrzaem na nagim wzgrzu,
niszym od ssiednich i chyba atwym do sforsowania, jakby obronny
bastion o ksztatach przypominajcych budowl jakiego zwariowanego
rycerza redniowiecza, ktry zawita tu, nim Krzysztof Kolumb rozpocz
sw pierwsz podr ku nieprzeczuwalnym brzegom nieznanej Ameryki.
Ostro skrciem sterem, a fala zabulgotaa na prawej burcie, jzor
wilgoci przeskoczy nad dziobem i chlasn w nag pier Karola.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

72

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ej! wrzasn zrywajc si z pokadowych desek. Co


robisz?!
Ldujemy oznajmiem. Spjrz uniosem do. Warto
przyjrze si bliej temu zabytkowi przyrody.
Chcesz si tam wdrapa? Po co?
Aby z wysokoci zerkn na rzek i na to, co za ni.
A Burns?
Nie troszcz si o Burnsa, na pewno zawrci. Popatrz, jaka tu
wspaniaa plaa. A chtka bierze, by si wykpa i wysuszy na tym
dziewiczym piachu.
No dobrze zgodzi si.
Zluzowaem link agla i przy opocie ptna traccego wiatr
bardzo elegancko wsunem si dziobem Albatrosa na zocisty spache
piachu. Zaskrzypiao.
W taki sposb pozdzierasz deski poszycia. LucasGilbert na
pewno nie bdzie z tego zadowolony.
Nie zrzd, Karolu, sam ldowae w ten sposb wielokrotnie.
Skoczyem na brzeg, wycignem kotwic i na dugiej cumie
wbiem j gboko w mikkie podoe.
I co teraz? zagadn mj przyjaciel.
Poczekamy na Burnsa.
Przyniosem z kajuty fajk i kapciuch z tytoniem. Karol mnie
naladowa, lecz nie zdylimy nawet pi razy pocign z ustnikw, gdy
w grze rzeki zamigota czerwony agiel, a w kilka minut pniej dzib
Pelikana zazgrzyta na pycinie.
Co si stao? Uszkodzilicie ster?
Wyjaniem przyczyn postoju. Burns popatrzy w gr.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

73

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Bardzo interesujce zauway. Jeli pan, doktorze, ma


zamiar tam si wdrapa, chtnie dotrzymam towarzystwa.
Tylko nie wpadnijcie do jakiej dziury, jak pewien mj znajomy
przed paru dniami mrukn Karol.
Nie idziesz? pominem ten zoliwy art.
Szkoda mi butw, a poza tym kto musi pilnowa odzi. ycz
przyjemnej wspinaczki. A nie zapomnij, Janie, o strzelbie. Tylko nie poluj,
misa mamy a nadto.
To po co strzelba?
W tych stronach rozsdny czowiek nigdy nie powinien
rozstawa si z broni.
Postpiem, jak sobie yczy. Burns natomiast zabra jedynie
gruby notatnik i kilka owkw.
Ruszylimy poprzez pla najkrtsz drog ku skalistej
wyniosoci. Piasek szybko si skoczy, a wraz z nim nadrzeczna rwnina.
Dalej agodn pochyo porastay niskie chwasty, jeszcze dalej
wysokopienne, lecz rzadko rozstawione sosny. Pas lasu by wski.
Przeszlimy go w kilka minut. Za lasem teren dwiga si bardziej
gwatownie, poznaczony tymi gazami. Gdzieniegdzie spod pytkiej
pokrywy jaowej ziemi sterczaa lita skaa. Im wyej, tym wicej
napotykalimy kamieni, a mniej rolinnoci, wreszcie wkroczylimy na
podne wierchu.
Odtd droga staa si bardziej mozolna. Pomagajc sobie rkami,
krok po kroku darlimy si ku szczytowi. Z dou ta pochyo nie wygldaa
tak gronie, lecz teraz poczem wtpi, czy zdoamy dotrze do celu.
Burns drepta za mn nieustpliwie, a gdy zatrzymywaem si, by
nabra oddechu lub poszuka mniej karkoomnej cieki, rwnie
przystawa, wypatrujc dogodniejszy dla wspinaczki skalny prg czy
fragment perci wijcej si zygzakiem.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

74

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Bardziej na prawo, doktorze! Widzi pan tamten gaz? Lub


te: Nieco w lewo, tam jest wygodna platforma...
Stosownie do tych rad kierowaem si raz w prawo, raz w lewo i
tak cal po calu, stopa po stopie zmierzaem ku grze. W ten sposb
dotarlimy do czego, co mona by nazwa prymitywn drk. Biega
ukonie do szczytu, zapewniajc bezpieczny i wygodny marsz. Niestety, po
przejciu kilku jardw drk przerwa gboki lejowaty d o zboczach
pokrytych szutrem.
I co teraz? zapytaem zupenie bezradny.
Na prawo wznosia si prostopada skaa, na lewo usiany
kamieniami upaz, spadajcy raptownie ku odlegej cianie lasu.
O, do tysica pdzli mrukn za mym plecami Burns. Tego
kanionu nie sforsujemy. Mona by od biedy zej, lecz wdrapa si na
przeciwlege zboczenie potrafiaby nawet grska kozica.
I co teraz? powtrzyem.
Sprbujemy, doktorze, w odwrotnym kierunku.
Nie czekajc odpowiedzi zawrci. Zawrciem i ja.
Droynka, jak si wkrtce okazao, biega nieprzerwanie wzdu
pionowej ciany. Znacznie dalej ni sdziem. Okraa szczyt tak, e
znalelimy si na przeciwlegym w stosunku do rzeki zboczu. Tu, ku mej
radoci, pochyo zagodniaa. Pokryty piargiem stok doprowadzi nas do
gadkiej, twardej platformy otoczonej, niby murem, kamiennym waem
sigajcym powyej piersi. To by wanie szczyt gry. Mur upstrzony by
regularnymi otworami, dziki czemu z dou, z dna doliny, wyglda jak
zwieczenie obronnej baszty dwignitej rkami czowieka.
Spojrzaem w d przez jeden z tych otworw. Ponad koronami
drzew ujrzaem rzek, wodny nurt byszczcy jak lustro, t pla, a obok
niej dwie malutkie deczki: Albatrosa i Pelikana. Krci si przy nich
krasnoludek oczywicie Karol.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

75

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Spojrzaem przed siebie. Poza najblisz lini wzgrza wznosiy


si inne, wysze od skay, na ktrej szczycie staem. Podobnie na prawo i
lewo postrzpione wierchy zamykay horyzont. Natomiast za nami widniay
jedynie nisze wzniesienia, porose lasem, a dalej cigna si rwnina raz
ciemno-, raz jasnozielona, miejscami nawet ta. Byski, ktre w kilku
miejscach zauwayem, pochodzi musiay od promieni sonecznych
odbijajcych si w lustrze wody. Moe jezior, moe niewidocznych std rzek
i strumieni...
Sdzc z barw, bya to paszczyzna miejscami porosa lasem,
miejscami traw, poprzegradzana pustymi spachciami piasku. Nic nie
wskazywao na obecno czowieka. Zreszt z tak wielkiej odlegoci
niewiele mona byo dostrzec.
Ale lady ludzkiej bytnoci odkryem tu, na tej platformie, co
niezmiernie mnie zdumiao. Nieco z boku, pod skalnym murem, spoczyway
zwglone lub jeszcze nie tknite ogniem kawaki drewna i kory. Nie
przeszkadzajc Burnsowi, ktry ze szkicownikiem opartym o wystp skalny
co tam rysowa, obszedem ca platform, pilnie wypatrujc innych
ladw po tajemniczym wdrowcu czy wdrowcach. Zbdny by to wysiek.
Poza nadpalonym drewnem i popioem ogniska nic wicej nie odkryem.
Kt rozpali ten ogie i dlaczego a na takiej wysokoci, skoro nadrzeczna
plaa stanowia miejsce znacznie dogodniejsze, chociaby ze wzgldu na
blisko opau? Ja sam nigdy nie biwakowabym na tej skale.
Pogrzebaem w popiele szukajc resztek jedzenia: niedopalonych
koci, okruchw po sucharach. Nic, do sownie nic. Rzecz mao
prawdopodobna, aby posilajc si przy ognisku nie pozostawi nawet
drobnych resztek ywnoci. Czyby ogie rozpalono nie po to, aby na nim
uwarzy posiek? A moe chodzio jedynie o nadawanie wietlnych
sygnaw indiaskim sposobem? Ogie rozpalony z wilgotnych gazi daje
spory sup dymu, widoczny na mile. Przy pomocy mokrej skry lub derki.
przerywa si emisj dymu. Znaem ten system porozumiewania si. Ba, lecz
to by jedynie mj domys, nie potwierdzony adnym dowodem. Zreszt...
skd tutaj Indianie? Karol na pewno nie myli si oceniajc odlego rzeki

Opracowanie edytorskie: Jawa48

76

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

od najbliszych rezerwatw na setk mil. Jednak rozumowaem dalej


mg zabdzi w te okolice traper i dla jakich tam celw rozpali ogie.
Burns, przejty rysowaniem, ani razu nie spojrza w moj stron.
Na pewno nie zauway ladw ogniska i nie dostrzeg mojej krztaniny.
Nie przeszkadzaem mu, obserwujc nieskoczon przestrze rwniny, na
ktrej kracach wisiaa sina mgieka, lub zwracajc oczy ku pasmom
kopulastych wzgrz i postrzpionych turni zamykajcych horyzont.
Mijay minuty. Pewnie
Karol ju zacz si niecierpliwi.
Jednak uznaem, i przerwanie pracy
malarzowi
byoby
powanym
nietaktem. Kto wie, moe w tej chwili
rodzi si szkic do pniejszego
wspaniaego obrazu, ktry ujrz w
jakiej galerii, a znajomkom powiem
od niechcenia: Byem przy tym i
wraz z autorem spoglda mogem
na te lasy, wzgrza i doliny...
Snobizm? Zapewne, lecz z
kategorii, jaka nie za suguje chyba
na potpienie.
Mina prawie godzina, gdy
wreszcie malarz oderwa wzrok od
szkicownika.
Piknie tu jest
stwierdzi chowajc owek do
kieszeni. Wracamy?
Jeli pan ju skoczy...
Tak.
No, to teraz ja co poka. O, tam..
Opracowanie edytorskie: Jawa48

77

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ognisko? O, do tuzina pdzli! zdumia si. Kto je rozpali i


w jakim celu?
Doprawdy... nie wiem, co sdzi.
Czy mona stwierdzi, jak dawno rozpalono tu ogie? Nie znam
si na tych sprawach.
No... z pewnym prawdopodobiestwem. Na pewno po ostatnim
deszczu. Gdyby rozpalono wczeniej, ulewa zmyaby popi.
Ostatni deszcz? powtrzy. Przecie to nie tak dawno.
Wic oprcz nas jeszcze kto inny przemierza te pustkowia.
Inny lub inni. Najpierw d, w ktry wpadem, a teraz te
zwglone resztki drewien. Przecie nie jest rzecz moliw, aby ognisko
rozpali ten sam czowiek, ktry zbudowa ziemn puapk. Zbyt wielka
odlego dzieli oba miejsca. Nawet gdyby ten kto korzysta z czna i
porusza si szybciej od nas, co jest wtpliwe, to w jaki sposb potrafi nas
wyprzedzi nie zauwaony?
Moe przemkn si noc?
Pokrciem przeczco gow:
Przecie w nocy zawsze kto z nas czuwa.
Z wyjtkiem nocy, podczas ktrej pada deszcz.
Prawda przypomniaem sobie. To jest moliwe. Dlaczego
jednak nieznany eglarz wybra tak niestosown pogod do podry? I z
jakiego powodu nas unika, ba, wrcz kryje si? A poza tym, czy jest rzecz
moliw, aby wiolarz wyprzedzi nasze aglwki?
Owszem, to prawdopodobne. Prosz pamita, e przeciwny
wiatr zmusi nas do dugiego postoju. Dobra, smuka i lekka d potrafi
rozwin szybko chwilami rwnajc si szybkoci Albatrosa lub
Pelikana. Oczywicie jedynie na krtkich dystansach, to by wystarczyo
dla przegonienia nas.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

78

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Czyli stwierdziem moe to by jedna i ta sama osoba.


Na to wyglda. Lecz c nas w gruncie rzeczy caa sprawa
obchodzi? Niech sobie tajemniczy wdrowiec kopie doy i rozpala ogniska
w najdziwniejszych miejscach, skoro tak mu si podoba. Schodzimy?
Schodzimy przytaknem.
Burns ruszy pierwszy, a ja raz jeszcze dokadnie obejrzaem
platform. Nie mogem podziela beztroski malarza. Musia nas obchodzi
ten kto przebywajcy w tak bliskim ssiedztwie i wdrujcy nie wiadomo
poco i nie wiadomo dokd.
Na Dalekim Zachodzie, zwanym dzikim, wasne bezpieczestwo
czsto zaleao od posiadania dobrej informacji o nieznanych ssiadach.
Dzikie strony przemierza nie tylko turysta, nie tylko westman szanujcy
prawo, lecz rwnie zbiegy przed wymiarem sprawiedliwoci przestpca,
podejrzany wczykij, niebieski ptak gonicy za atwym i bezkarnym upem,
niekiedy Indianin, nie zawsze yczliwie usposobiony, zbrojny w skalpowy
n i rzadko chybiajc strzelb. Co prawda Indian zapdzono na ziemie
rezerwatw, lecz przecie pojedynczy wojownicy lub drobne ich grupy
grasoway na bezludziach, gdzie nie sigaa wadza szeryfw, gdzie nie
istniay wojskowe posterunki ani placwki ochotniczych milicji. Przecie
synny Geronimo, jeden z przywdcw poudniowozachodnich Apaczw,
wielokrotnie ucieka z rezerwatu, a jego wyprawy znaczy zawsze krwawy
lad pomordowanych bladych twarzy.
O tym mylaem schodzc mozolnie z wysoczyzny. Karol wyszed
naprzeciw.
No i co? zapyta. Nie poar was jaki potwr leny?
Nie zaprzeczyem lecz pozostawi po sobie bardzo
widoczne lady.
A to ciekawe!
Powiadomiem go o swoim odkryciu. Rzecz jasna, i nie przyj
tego tak beztrosko jak Burns, ale te nie wpad w panik.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

79

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

To wana wiadomo stwierdzi. Dobrze wiedzie, e kto


pod bokiem siedzi. Jednak nie sdz, aby nam mogo grozi jakiekolwiek
niebezpieczestwo. Kto bawi tam na grze, a e mu byo zimno, rozpali
ognisko. Jednak stao si to przed naszym przybyciem i ten kto nawet nie
przypuszcza, e tdy eglujemy. Dlaczego biwakowa na takiej wysokoci?
Moe lka si drapienikw albo te, jak przewidujesz, Janie, zapragn da
dymny sygna.
Komu?
Zbyt wiele ode mnie wymagasz. Lecz zamy, e z dwu
myliwych jeden zgubi waciw drog; blask pomienia lub sup dymu
miay mu j wskaza. Nie stwierdzie ladw stp, a szkoda.
Wszdzie skaliste podoe albo gruz.
No tak. W ten sposb nie wiemy, ile ludzi biwakowao na tej
skale, kiedy i jak daleko odeszli.
Ale zapewniam ci, Karolu, i dobrze przepatrzyem ca
platform. Jak nie wierzysz, to sprawd.
Wierz i nie bd sprawdza. Mimo wszystko opumy t
pikn pla. Dla zwykej ostronoci.
Burns nieco si ociga, lecz poniewa zdecydowalimy si
natychmiast odpyn, ruszy i on. Zapewne uwaa, i doczywszy do nas
nie powinien dziaa samopas.
Znowu zafurkotay nacigane agle, a Pelikan jak zwykle
wytycza nam kierunek.
Tym razem Karol usiad przy sterze, ja legem na dachu kajuty z
oczami utkwionymi w wybiegajce naprzeciw fale, baczc pilnie, czy nie
nios podmytych pniakw, czy przed nami nie burzy si gwatownie woda
sygnalizujc pycizn lub niebezpieczne gazy sterczce tu pod
powierzchni nurtu. Zwaaem rwnie na Pelikana, tak by nasz
Albatros mg posuwa si dokadnie jego torem.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

80

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Okoo szstej po poudniu trafilimy na ujcie strumyka sczcego


si miniaturow dolink, w gbi tak zaronit trzcinami, krzewami i
wysokopiennym, gstym borem, i widoczno ograniczaa si do paru
zaledwie jardw. Strumyk przy swym ujciu tworzy ma, lejkowat
zatoczk, do ktrej z trudem wpynlimy kotwiczc przy malutkiej,
pokrytej drobnymi kamykami play. Od strony ldu przegradza j pas
niskich zaroli, gdzieniegdzie stratowanych, poprzecinanych wskimi
przejciami, na ktrych widniay liczne odciski kopyt trawoercw.
Przyjlimy to odkrycie do obojtnie. Nasza spiarnia jeszcze
pucha od jeleniego misa. Karol jednak zaj si wdkarstwem.
Wspominam o tym, poniewa po pierwszym rzucie wdziska zaczepi
haczykiem o jaki przedmiot spoczywajcy na dnie i wycign... stary
indiaski, mocno ju sfatygowany mokasyn. Obejrzelimy go dokadnie,
jednak nie sposb byo rozpozna, jak dugo spoczywa w wodzie: kilka dni,
kilka tygodni, a moe miesicy?
Kto wie rzekem do Karola czy za nastpnym razem nie
zowisz pary legginw?
To zdumiewajce odpar w miar posuwania si w gb
doliny coraz czciej napotykamy lady bytnoci czowieka. Czyby ta
rzeczka zaprowadzi nas miaa w jakie cywilizowane strony? Ale byaby
niespodzianka!
Wcale jej nie pragn. Sprbuj jeszcze raz.
Sprbowa i mielimy na wieczorny posiek trzy spore ryby.
Upieczone w gorcym popiele okazay si znakomite.
Przez nastpne dni eglowalimy bez przeszkd. Zmieniajce si
krajobrazy obu brzegw niejeden raz skaniay Burnsa do wycigania
szkicownika, co oczy wicie rwnao si przerwie w podry. Ktrego dnia
Burns, korzystajc z obszernej play, wydoby z kajuty sztalugi i zaj si
malowaniem. Nie wiem, co tam Karol, ja nie nudziem si obserwujc ponad
plecami artysty, jak powstaje dzieo, ledzc niepozorne pocignicia
pdzla wyczarowujcego na ptnie gam kolorw cienie i blaski
sonecznego wiata i ziele lasw, zaroli, traw.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

81

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Przez cay czas pogoda dopisywaa, a my przypominalimy barw


spalonej skry bardziej Indian ni blade twarze. Stwierdziem zadziwiajcy
fakt: wbrew logice i powszechnym prawom przyrody, mimo posuwania si
w gr rzeki, jej koryto nie stawao si ani wsze, ani pytsze. Przecie to
niemoliwe, by ta sama objtociowo masa wody wypywaa ju ze rda
dajcego pocztek rzece.
Prawdopodobnie odpar Karol nasza rzeka w swym
grnym biegu obfituje w liczne dopywy. A moe doda po chwili
bierze pocztek z grskiego jeziora.
Musiaoby to by bardzo wielkie jezioro wyraziem
wtpliwo.
A czemu nie? Wielkie i obfitujce w podziemne rda.
Wszystko jest moliwe, bo mimo wielu prb spenetrowania tego kraju
pozostao jeszcze na jego mapie mnstwo biaych plam.
Wielkie jezioro powtrzy Burns w zachwycie.
Przez nikogo nie odkryte i bezimienne. Jak je nazwiemy?
zaartowaem.
To byoby wspaniae! wykrzykn malarz. Jakbym je
widzia! Otoczone wiankiem takich jak tu lesistych wzgrz i kami, na
ktrych pas si dzikie konie. A nad powierzchni wody gadkiej jak lustro
miga ptactwo. Co za wspaniay obraz!
I baniowy dorzuci Karol. Brak jeszcze stad bizonw i
antylop. Gdzie tu mustangi? W grach? Jeli w ogle zachoway si ich
stada, to na pewno nie w tych stronach. A inna sprawa, e wody w rzece nic
a nic nie ubywa. Chyba jednak przyczyn tego s liczne dopywy.
Szkoda komicznie westchn Burns. Ju w marzeniu
widziaem swe wielkie ptno z podpisem: Jezioro w grach albo
Zapomniane jezioro.
Jeszcze si pan doczeka swego jeziora pocieszyem go
lecz chyba w innej okolicy. Nie brak ich w naszym kraju.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

82

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ba, ju wszystkie odkryte, wymierzone, zgbione i naniesione


na mapy.
Kto wie, kto wie... mrukn Karol. Nie dabym i centa, czy
tak wanie sprawa si przedstawia, jak pan twierdzi.
Nastpnego dnia wydarzyo si co, co mocno podwayo wiar w
bezpieczestwo podry wod. Oto wrd zielonych wzgrz prawego
brzegu dostrzegem jedn z tych szarorowych ska, jakich ju sporo
widzielimy. Bya cakowicie naga, jedynie jej podne porasta rzadki
zagajnik.
Burns jak zwykle wyprzedza nas o kilka dugoci odzi.
Pynlimy w milczeniu, poniewa Karol sprzeciwi si goniejszym
rozmowom, uwaajc, e byoby to pogwaceniem najprostszych zasad
wasnego bezpieczestwa. Nie wiem, co go skonio do takiej uwagi. Czyby
mokasyn wyowiony z rzeki? Inna sprawa, e haaliwe zachowanie wrd
pustkowi k i borw godne jest nagany. Nie tylko poszy zwierzyn, ale
sygnalizuje obecno wdrowca innym, nie zawsze yczliwie usposobionym
dla blinich ludziom.
Tak wic pynlimy w ciszy, spogldajc bacznie przed siebie, na
prawo, na lewo. Nagle w t cisz mcon jedynie pluskiem wody i agodnym
poszumem drzew wdar si jaki inny, obcy dwik. Skd dochodzi? Przez
chwil wydao mi si, e jest to odgos spadajcej z wysokoci wody, jakiej
katarakty czy grskiej siklawy. Jednak, jak okiem sign, koryto rzeki
biego prosto, nie przegrodzone adnym wodospadem.
Karol rwnie dosucha si czego anormalnego, a przyczyn
zauway szybciej ode mnie.
Spjrz, Janie, w prawo! krzykn i natychmiast zluzowa
agiel.
Spojrzaem. Mae, rzadko rosnce u podna kamiennej iglicy
drzewa, dotd prawie nieruchome, teraz drgay jakby w napadzie
febrycznej gorczki. Co si wrd nich kbio, tuman kurzu zaciemni
widoczno. Czyby obsuwaa si ziemia?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

83

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Uwaaj! wrzasnem w kierunku Burnsa. W lewo, w lewo!


Skrci gwatownie i szybko znalaz si tu-tu przy przeciwlegym
brzegu. Tymczasem na zielonej spadzistoci nadal si co kotowao. Oprcz
szumu usyszaem hurgot, jaki wywouje lawina walcych si kamieni, a do
tego trzask amicych si drzewek.
Nagle zza nadbrzenej linii sosenek wytoczy si podskakujc w
straszliwym pdzie olbrzymi gaz, chyba dwukrotnie wikszy od
Albatrosa. Przemkn przez wskie, gliniaste pasmo achy, przetoczy si
przez pycizn i run w koryto rzeki rozbryzgujc strugi wody i wzburzajc
fale. Gdyby w tym miejscu znajdowaa si ktra z naszych aglwek,
pozostayby z niej jedynie drzazgi.
Spojrzaem w gr ze strachem. Moe za chwil runie caa potna
iglica? Jednak nic wicej nie nastpio.
Ale niespodzianka... odezwa si Karol nacigajc na nowo
agiel.
O, do licha wykrztusiem na przyszo musimy trzyma
si jak najdalej od tych piknych skaek. Tam czai si mier.
Burns podpyn, prawie burta w burt.
Do miliona pdzli! Co to byo? zapyta drcym gosem.
Ano, c? Po prostu chwiejny gaz, ktry run w najbardziej
niebezpiecznej dla nas sytuacji skomentowa wypadek Karol.
Szybko std uciekajmy dodaem. Gotowa run caa iglica.
Obaj przyznali mi racj. Odetchnem, gdy grujca nad rzek
skaa skrya si za gstw wysokopiennego boru.
Przy wieczornym ognisku gawdzilimy jeszcze na temat tego
wydarzenia. Opowiedziaem Burnsowi o kilku znanych mi przypadkach
obsuwania si caych pagrkw zasypujcych doliny. <

Opracowanie edytorskie: Jawa48

84

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nasz wsplny znajomy, Piotr Carr, by wiadkiem zsunicia si


wyniosej gry, ktra zawalia przebyty przed chwil szlak. Na szczcie nie
potrzebowa nim wraca.
Co moe by przyczyn takiej katastrofy?
Chociaby podmycie podstawy wzgrza przez podziemne
rda, zawalenie si stropu jakiej jaskini, trzsienie ziemi lub rozsadzenie
skay przez korzenie drzew.
A w naszym wypadku?
Ba, nie zbadalimy sprawy. Sdz odparem i deszcze i
wiatry spioway podstaw gazu, to przecie piaskowiec, materia
stosunkowo mikki i mao odporny na wpywy atmosferyczne. I wystarczy
lekki podmuch, ktrego tu, na dole, nawet nie zauwaylimy, by gaz straci
rwnowag. Nie sdzisz, Karolu?
Potwierdzi mj wywd.
Brr... wstrzsn si malarz. Zimno mi si robi na myl, e
ten piekielny kamie mg zawadzi o Pelikana.
Na tym zakoczylimy rozmow.
W kilkanacie godzin pniej, nastpnego dnia, inne dziwo natury,
niegrone tym razem dla nas, pozwolio nam zapomnie o tamtym
wypadku.
By wczesny ranek, lecz soce ju zdyo rozwietli wntrze
doliny. Znajdowalimy si o kilkami od miejsca ostatniego noclegu. Burns ze
swym Pelikanem nie wysuwa si ju naprzd, pyn zaledwie
kilkanacie stp od nas. Rzeka wia si, malutkie pwyspy piachu raz po
raz wcinay si w nurt. Za ktrym z kolejnych zakrtw dostrzegem, jak
malarz poluzowa szot, a gdy Pelikan wytraci prdko i natychmiast
zrwnalimy si, powiedzia:
Spjrzcie na prawy brzeg. Chyba niedwied? Co on tu robi?
Spojrzaem. Istotnie by to niedwied. Signem po lornetk.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

85

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Widzisz, Karolu?
Dziwne odpowiedzia popuszczajc linki agla. Musiao
go co wyposzy z lasu. Mamy wiatr w plecy, wic powinien nas by
zwszy. Dlaczego nie ucieka? Zagadkowa historia.
Istotnie, za zakolem rzeki, ktra opywaa tu may cypelek, krci
si po wirowatej play czarno-brzowy mi. Raz zblia si do nasady
pwyspu, to znowu zawraca. Powtrzyo si to parokrotnie. Nasze odzie
ze zwolnionymi aglami prawie tkwiy w miejscu.
Pewnie przyby na umwione spotkanie z ukochana
zaartowa Burns i teraz si denerwuje, bo wybranka si spnia.
Niedwiedzia co zmusio do wyjcia z lasu prbowaem
wyjani sytuacj. Chtnie wrciby do boru, ale instynkt przestrzega go
przed niebezpieczestwem.
A c moe zagraa takiemu olbrzymowi? zdziwi si
malarz.
Czowiek odpar zwile Karol.
Wic czemu ten czowiek do tej pory si nie ukaza?
Moe jeszcze nie wpad na lad zwierzcia. Albo moe czai si
w gszczu, poniewa nie chce si nam pokaza.
To niedorzeczno rozemiaem si. Ponosi ci, Karolu,
fantazja.
Znowu zapomniae o traperskiej puapce. Dlaczego ten, ktry
j wykopa, a pniej naprawi, nie przyszed do nas? Chyba obecnie dzieje
si co podobnego. Patrzcie! Mi skacze do wody!
Istotnie, niedwied, do tej pory wykazujcy brak decyzji, nagle j
powzi. Powoli wkroczy w rzek, a gdy woda signa szyi, pocz pyn,
od czasu do czasu spogldajc w naszym kierunku. Na koniec wygramoli
si na pycizn, cikim kusem przebieg j rozchlapujc wod, wyszed na
brzeg i prawie natychmiast znikn wrd drzew.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

86

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Oto i koniec przedstawienia rozemia si Burns. Nigdy


dotychczas nie byem wiadkiem czego podobnego.
Jednak myli si. Z tego samego lasu, z ktrego wychyn
niedwied, wybieg wspaniay jele. Sadzi susami, dokadnie t sam
drog co mi, skoczy w wod i szybko wydosta si na przeciwlegy brzeg.
Jele ciga niedwiedzia! wykrzyknem. Co to za dziwo!
Potwierdza si moje podejrzenie powiedzia Karol. Kto
poszy zwierzyn. Poczekajmy chwilk, moe tajemniczy myliwy zechce
si ujawni.
Czy to nie poar lasu? zapytaem. Czujesz spalenizn?
Nie.
I ja nie. Gdyby puszcza pona, to gdzie bardzo daleko, nie
zagraajc tej okolicy. Przecie nastpiaby wwczas masowa ucieczka
zwierzyny, a nie zaledwie dwu sztuk. Zreszt zobaczymy wieczorem. un
palcego si lasu wida dziesitki mil.
Postalimy jeszcze kilkanacie minut, lecz gdy nic wicej ju si
nie zdarzyo, ruszylimy penym wiatrem w dalsz drog.
Gdy zapad wieczr, a po nim noc, na prno szukaem na
rozgwiedonym niebie odblasku uny. Wic tonie las si pali i nie ogie
przerazi oba czworonogi. Zapewne Karol mia suszno twierdzc, i
czowiek myliwy, traper lub jaki inny wdrowiec by powodem
ucieczki i niedwiedzia, i jelenia.
Nie syszelimy odgosu strzau. Wspomniaem o tym Karolowi.
A uk? zapyta.
Kt dzi poluje przy pomocy uku? Na pewno aden biay
traper.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

87

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Na pewno przyzna chyba e jest to jaki dziwak. Nie


wykluczam podobnego przypuszczenia, chocia brzmi ono miesznie. Lecz
nie takie niespodzianki spotykaem w lenej guszy.
A moe to Indianin?
Kto wie, kto wie? Chocia czerwonoskrzy judawno przeszli
na bro paln.
Wiem odparem ale wiem rwnie, e czasem starsi
wojownicy ucz modzie posugiwania si ukiem, nim pocznie ona uywa
strzelby.
Zgadza si.
To znaczy, e wanie taki modociany Indianin mg
znajdowa si w naszym ssiedztwie? Jeli tak, to powiedz, skd si tu wzi
ten czerwonoskry modzieniec. W pobliu, jak sam stwierdzie, nie ma
rezerwatu.
Mg uciec z rezerwatu pooonego dalej. Zdarzay si ju takie
wypadki.
Owszem przyznaem jednak zazwyczaj uciekaa grupa
mczyzn, czsto nawet z onami, i uzbrojona nie w uki, lecz w strzelby.
Spotkanie biaych z tak grup zawsze koczyo si krwawo. Na szczcie
nic nie wskazuje na to, bymy mieli do czynienia z jak gromad
uciekinierw. A w samotnego wojownika trudno mi uwierzy.
Tak to zakoczya si ta krtka i dziwna przygoda. Omawialimy
j raz jeszcze przy wieczornym ognisku, lecz bya to jedynie czcza gadanina,
nie prowadzca do adnego wniosku.
Przez nastpne dwa dni cieszylimy si ze wspaniaej pogody,
sprzyjajcego wiatru i malowniczego krajobrazu. Po obu stronach rzeki
zielone wzgrza cigny si nieskoczonym acuchem wyszych ub
niszych garbw, wszystkie poronite pierwotnym borem, i tylko rzadko
trafiay si zbocza pokryte jedynie trawa lub skalne wyniosoci, ktrych
strome ciany oblewa nurt rzeki.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

88

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nauczeni dowiadczeniem, mijalimy je szybko i najbardziej od


nich oddalonym torem wodnym.
W tej wdrwce minlimy dwa mae dopywy dwie pieniste
siklawy spadajce z wysokoci kilkudziesiciu stp. Te mae strumienie nie
wyjaniay w sposb logiczny, dlaczego w rzece wcale nie ubywao wody,
koryto nie zwao si, a pycizny nie utrudniay spywu. Uznaem to za
jaki wybryk natury. Lec przecie nie byem wodniakiem, to Burns na
pewno zna si na rzekach lepiej. Zagadnem go w tej sprawie. Przyzna, i
nie potrafi da sensownego wyjanienia.
By moe stwierdzi rzeka jest znacznie dusza ni nam
si wydaje, moe dzieli nas od jej rde jeszcze ze sto mil. To chyba jest
przyczyn, e nie zwa si jej nurt ani nie wystpuj czciej mielizny,
ktre by oznaczay, e zbliamy si do rde. Albo te doda po chwili
wahania paski przyjaciel susznie podejrzewa istnienie jeziora.
W dwadziecia cztery godziny po tej rozmowie trafilimy na
jeszcze jedno ujcie nieznanego strumienia, tak szerokie, e przed
zapadniciem zmierzchu wpynlimy w nie obu odziami. Niedaleko, bo po
kilku pchniciach wiose, dno Albatrosa zaszorowao po piachu.
Byo tu zacisznie i jako przytulnie. Jeszcze nie zdylimy upora
si z wieczornym posikiem, gdy nieoczekiwanie wiatr usta, a w kilka
minut pniej zmieni kierunek. Pierwsze jego uderzenie, mimo e
obozowalimy na uboczu doliny, rozwalio nam ognisko. Ponce gownie
zostay porozrzucane, snopy iskier dmuchny w kierunku drzew.
Rzucilimy si gasi ogie, a pniej w gorczkowym popiechu umacnia
kotwice i linami przywizywa maszty odzi do pni drzew. Ledwie
uporalimy si z robot, gdy nadeszo drugie uderzenie wiatru, podnoszce
z miniaturowej play tumany kurzu. Rwnoczenie rozbysno jaskrawe,
te wiato, a w kilka sekund po jego zganiciu huczcy gos grzmotu
wypeni dolin. Na chwil zapada cisza, gste chmury zakryy niebo i
ciemno okrya ziemi. Ale to by dopiero pocztek zawieruchy. Migotania
kolejnych byskawic poczy nastpowa jedno po drugim, w sekundowych
zaledwie odstpach, a w ktrym momencie cae niebo zapono ogniem
Opracowanie edytorskie: Jawa48

89

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

niemal poraajcym oczy. Na koniec przy wtrze gromw lun deszcz


rzsisty, bardziej przypominajcy potny wodospad ni ulew.
Ucieklimy do kajut. Woda z omotem grzmocia o pokadowe
deski i dach naszej kabiny. Przez oba bulaje raz po raz wdzierao si te
wiato byskawic, a jednoczenie nasza d zakoysaa si pod
uderzeniami wiatru. Karol bohatersko wybieg na pokad sprawdzi
kotwic i cumy. Trzymay mocno, lecz gdy bymy si znajdowali przy nie
osonitym brzegu, sytuacja okazaaby si bardzo powana i dla
Albatrosa, i dla Pelikana, i oczywicie dla pasaerw.
Piekielna kanonada piorunw zakoczya si dopiero po pnocy.
Deszcz pada do witu. Dopiero nad ranem si rozpogodzio.
Niewiele spalimy tej nocy, mimo to niezmordowany Karol dawno
ju by na nogach, nim zdecydowaem si wsta.
Ranek napawa otuch. Soce rozjanio wntrze doliny, krople
rosy byszczay na igach i liciach drzew, na trawach i krzewach. Potok, u
ktrego ujcia cumowalimy, wezbra i spienionymi falami szturmowa
rzek. Pyny po niej odamki drzew, gazie, a niekiedy nawet cae
wierczki wyrwane wiatrem lub podmyte wod.
Ani Albatros, ani Pelikan nie doznay uszkodze. Kotwice
trzymay mocno, liny nie popuciy nawet na cal. Trzeba byo jednak rusza
dalej, i to o pustych odkach, bo o rozpaleniu ogniska nie byo co marzy.
Powlokem si na Pelikana i nie bez trudu cignem malarza z
koi. Rozespanemu i ziewajcemu musiaem dwukrotnie powtrzy, o co
chodzi, nim zrozumia. Wyszlimy na pokad. Spojrza w niebo, spojrza na
wod.
Ani ladu wiatru stwierdzi. Jake mamy pyn?
Moe na pych? zaproponowaem. Rzeka przybraa, prd
rwie jak sto parowych lokomotyw. Obawiam si, doktorze, e w ogle nie
ruszymy z miejsca. I niech pan spojrzy na te pywajce miecie! O, tam!
pokaza palcem. To to spore drzewo. Do tuzina pdzli! Jeli co takiego
rbnie w mego Pelikana, na zawsze poegnam si z eglug.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

90

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nie mogem zaprzeczy. Nurt wyglda paskudnie.


Chodmy do Gordona zadecydowaem. To jego pomys.
Karola zastalimy w trakcie odwizywania lin zabezpieczajcych
Albatrosa.
No i co? zapyta. Ruszamy?
Burns powtrzy swe zastrzeenia. Karol zaproponowa odczeka
ze dwie, trzy godziny w nadziei, e miecie wreszcie spyn. Ten czas
zuylimy na zimny posiek i na obserwowanie, jak rzeka toczy si bardzo
burzliwie, pokryta szar pian.
W kocu wyruszylimy. Albatros na czele. Bo chocia to wikszy
od Pelikana statek, pcha go mogo dwu ludzi. Burns mia kopoty. Gdy
tylko wydostalimy si z gardzieli strumyka, wartki prd natychmiast znis
nas w d o kilka jardw. Pelikan stukn Albatrosa, na szczcie
nieszkodliwie. Wsplnym wysikiem rozdzielilimy obie odzie i zagbili
wiosa w wod. Cika to robota, bo po kadym pchniciu drgiem tak
gboko i tak daleko od burty, a donie kryy si w nurcie, naleao te drgi
wycign, za prd cofa d. My dwaj machalimy drgami na przemian,
wic Albatros niewiele traci z przebytej drogi, lecz biedny Burns ledwie
dawa sobie rad. Po niecaej godzinie takiej harwki trafilimy na
przybrzen wydm zocistego piasku i do niej dobilimy gonic resztkami
si.
Pierwszy wyskoczyem na ld i natychmiast siadem. Nogi si
pode mn trzsy, a rce miaem prawie bezwadne. Dopiero gdy troch
wypoczem, mogem si zabra do gromadzenia opau.
Soce niele prayo, wic kody i chrust wyrzucone nocn burz
na pla zdyy nieco podeschn, jednak aby rozpali ognisko, musielimy
powici drewnian skrzynk opakowanie puszek z konserwami dar
nieocenionego Lucasa Gilberta. Dymu byo sporo, jednak udao nam si
zagotowa cay galon kawy i przypiec paty jeleniego misa. Bya to
prawdziwa uczta.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

91

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Wiatr nadal nie by nam przychylny i Karol ju nie wspomina o


dalszej podry. Obaj rozoylimy si na piachu, natomiast Burns
wycign sztalugi, rozpi na nich karton i pocz co rysowa. Pracowa
chyba do zmierzchu, bo kiedy ocknem si, caa dolina ju tylko na
kracach pobyskiwaa rowym zachodem, a brzeg, na ktrym
spoczywalimy, ton w gbokim cieniu.
Udao si? zagadnem rozespanym gosem.
Jak skocz, to wam poka. Moe jutro.
Lecz nastpnego dnia nie mia czasu na rysowanie. Trafilimy
bowiem na pozostao minionej burzy zwalone w poprzek rzeki
potne drzewo.
Dostrzeglimy je w por, eglujc powoli przy sabiutkim wietrze,
tam gdzie rzeka skrcaa agodnym ukiem i tworzya szumic falami
cienin midzy dwiema wyniosymi skaami.
Burns
pierwszy
zauway
przeszkod, pync nieco przed nami, i
pierwszy przybi do wziutkiego skrawka
gadkiego brzegu. Gbiej szlak zamykay
amfiteatralnie wznoszce si gazy, nad
ktrymi growaa skalista iglica. Na prawo i
na lewo stromizn porasta gsty br.
Zakotwiczywszy
odzie
ruszylimy
spacerkiem ku miejscu, gdzie spoczywaa
podstawa lenego olbrzyma. Sterczay tu
korzenie wyrwane z ziemi, a nad nimi
widnia piaszczysty d.
Drzewo z gatunku sosen ponderosa (jak fachowo objani
Burns) byo stosunkowo mode sdzc po rozmiarach. Wprawdzie nie
zatarasowao caego koryta rzeki, ale przy przeciwlegym brzegu
pozostawa jedynie wziutki przepyw, zbyt wski i zbyt pytki, aby mogy
przepcha si tamtdy nasze stateczki.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

92

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Stalimy wic w ponurym milczeniu, gapic si na barykad, nad


ktr przelewaa si w kilku miejscach spitrzona woda.
Ano tak odezwa si Karol. Sam los skazuje nas na
odwrt.
Bodaj to licho! mruknem. Czy rzeczywicie nie ma
jakiego sposobu usunicia tej zawalidrogi?
Owszem. Wejd do wody i przesu pie. Potrafisz?
Po co? zakrzyknlimy obaj z Burnsem rwnoczenie.
To beznadziejne przedsiwzicie dodaem.
Wanie po to, aby sprawdzi, czy nie da si sforsowa tej
barykady.
Nie ma co sprawdza westchnem. Nikt tdy nie
przepynie, dopki pie nie sprchnieje i nie rozpadnie si w kawaki.
Zobaczymy, zobaczymy...
To powiedziawszy malarz szybko rozebra si i wkroczy do wody.
ledziem go peen obudzonej nadziei, e wynajdzie sposb na otwarcie
wrt wodnego szlaku.
Ciekawe, jak on to sobie wyobraa pokiwa gow Karol.
Malarz, dosignwszy rodka rzeki, znalaz si w wodzie prawie
po brod. Pyn nie mg, bo natychmiast porwaby go rwcy nurt.
Trzymajc si gazi dotar do nastpnej pycizny, o ktr opar si
wierzchoek sosny. Tam jak widzielimy co bacznie oglda, pochyla
si prbujc przesun wierzchoek drzewa. Oczywicie bezskutecznie.
Wszystko to trwao bardzo dugo. Wreszcie rozpocz odwrt.
I co pan odkry? zapytaem, gdy wyszed na brzeg.
Do tuzina pdzli! Nie jest le! Wystarczy odci szczyt dugoci
paru stp. Pod nim znajduje si do wody dla naszych odzi.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

93

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Istotnie, wystarczy odci zadrwi mj przyjaciel po


prostu drobnostka. A czyme to chce pan odci taki kawa pnia? Pi?
Po pierwsze, tam gdzie naley odci, pie wcale nie jest gruby,
mona go obj obiema domi. Wystarczy ostra siekiera. A ja przecie
mam dwie siekiery!
Id z panem! krzyknem bez chwili namysu. Id
powtrzyem zrzucajc z siebie koszul, spodnie i buty.
Karol popatrzy na nas z nieco drwicym umiechem:
No, to idcie, dzielni drwale, a jak ktry z was zechce si utopi,
niech mnie zawczasu zawiadomi. Zreszt doda, gdy si ktry z was
zmczy, gotw jestem go zastpi. Jak si wam uda, w nagrod otrzymacie
wspaniae ryby na obiad, a jak si nie uda, rwnie je dostaniecie. Mj
wdkarski wysiek nie pjdzie, na marne, co si za tyczy waszego... to si
dopiero okae. Powodzenia!
Wszed do odzi przygotowa wdkarski sprzt. A my dwaj, nadzy
jak sam Adam w raju, wkroczylimy w porywisty i zimny nurt rzeki.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

94

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

IV

W sidach

Po prostu klops! (Mwic to nie mam na myli potrawy


misnej, lecz sytuacj, w jakiej znalelimy si nieoczekiwanie.) Nie wiem,
kto i kiedy po raz pierwszy uy kucharskiej nazwy dla okrelenia
paskudnej wpadki, jednak przyja si.
To bya kracowa zoliwo losu, bo przecie sami bezwiednie
postaralimy si o klsk. No, ale kt mg przewidzie?
Teraz pora wyjani, co si stao. Ot, jako niezbyt dowiadczeni
drwale, ponad godzin trudzilimy si zrbaniem kocwki pnia zwalonego
w wod. Powoli opaday kawaki kory, a pniej drzewnej miazgi, wraz z
fontannami wody, poniewa pie w tym miejscu spoczywa na rwni z
lustrem nurtu i kade uderzenie siekier powodowao bryzgi zalewajce
nam twarze.
Wreszcie cel zosta osignity. Szczkajc zbami ucieklimy na
brzeg, gdzie ogrzani promieniami soca, a take kaw (ktr przewidujco
przygotowa Karol), pozbylimy si nieprzyjemnych dreszczy. Lecz nie by
to jeszcze koniec pracy.
Naleao odsun obcit koron sosny, by utworzy przesmyk
dla odzi. Wic po raz drugi wkroczylimy w wod. Tym razem wesp z
Karolem. W trjk poczlimy si szamota z dugimi gaziami, ktre wbiy
si w piach dna i raniy nam donie. Najpierw zdoalimy nieco przekrci
zawalidrog, cignc za wierzchoek, z kolei poobcinalimy konary czci

Opracowanie edytorskie: Jawa48

95

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

grubszej i na koniec zepchnli drzewo na gbi. Wprawdzie kilka jardw


dalej utkno na mielinie, jednak tor wodny zosta oczyszczony.
W drog wyruszylimy dopiero nazajutrz rano, przy czym kad
d przeprowadzalimy oddzielnie. Pelikan, jako mniejszy i lejszy, bez
wielkiego trudu da si przepcha cienin powsta midzy brzegiem a
reszt lecego w poprzek rzeki pnia. Zacumowawszy go wrcilimy po
nasz aglwk. Wiosami przepchalimy j prawie pod sam przeciwlegy
brzeg. Ale wwczas powstay trudnoci. Albatros jest szerszy od
Pelikana, baem si, e sw praw burt zawadzi o kikut drzewa.
Pchalimy wic d jak najbliej brzegu. Gdy mina szczyt pnia, pocza
szorowa dnem po piachu i ugrzza... Wystarczya chwila nieuwagi, kilka
sekund sabszego nacisku rk na wiosa, aby prd wody rzuci nas do tyu.
Sprbowalimy po raz drugi i po raz trzeci z tym samym skutkiem.
Dopiero za czwartym razem dno korytarza jako si przetaro i znalelimy
si po drugiej stronie barykady, lecz tak osabli z si, e ledwie zdoalimy
dotrze w poblie zacumowanego Pelikana. Padem na ziemi i
przeleaem kilka minut, nim mino drenie rk i ng, a ttno wrcio do
normy.
Tymczasem niestrudzony Karol pocz bada wntrze iv burty
odzi. Na szczcie nie stwierdzi adnego przecieku. W godzin pniej
przy rzewym wiaterku ruszylimy w gr rzeki.
Po jakim czasie brzegi poczy si oddala, koryto poszerzyo si,
a prd wody straci na sile. Lesiste wzgrza cofay si na prawo i na lewo,
coraz nisze i mniejsze. Zdumiewajce! Wiadomo przecie, i posuwajc si
pod prd obserwuje si zwanie wodnego szlaku, a jeli to dzieje si w
grach, szczyty spotyka si coraz wysze! Nagabywany przeze mnie Burns
lepszy od nas znawca rzecznych drg owiadczy, e nie potrafi
wyjani zagadki.
Do tysica pdzli! wykrzykn. To zaczarowana rzeka,
doktorze. Mam nadziej, e jednak zgbimy jej tajemnic.
Nie bardzo wierzyem takiemu zapewnieniu, a przecie wkrtce
sowa Burnsa sprawdziy si. Wkrtce i nieoczekiwanie, bowiem nic nie
Opracowanie edytorskie: Jawa48

96

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

zapowiadao jakiejkolwiek zmiany w otaczajcej nas scenerii. Nastpio to


pnym wieczorem.
Pynlimy szlakiem, jaki wytycza nam purpurowy agiel
Pelikana. Jak ju wspomniaem, brzegi rozstpoway si, rzeka
ogromniaa. Giny wzgrza odsuwajc si coraz dalej i dalej, a paskie
wybrzee cigno si ku granicy borw, zamieniajc powoli swe
piaszczyste lub kamieniste plae w zielone ki, porose wysok traw.
Nagle dostrzegem, e Pelikan zwalnia. Burns zgubi wiatr. Gdy
zrwnalimy si z nim, krzykn i wskaza rk przed siebie:
Patrzcie! Jezioro! O, do miliona pdzli! Co za odkrycie!
Spojrzaem. Oto przez rozszerzajce si, lejkowate ujcie
wyleway si wody wielkiego akwenu. W miar jak popycha nas wiatr,
otwarta przestrze ogromniaa. W centrum krajobrazu migotaa w
zachodzcym socu paszczyzna jeziora, ktrego daleki przeciwlegy brzeg
zamykaa czarna linia lasu. Bliej zielone sitowia wyznaczay granice ldu i
wody. Dalej leaa trawiasta rwnina otoczona piercieniem rosncego na
niewielkich wzniesieniach lasu.
Wpynlimy bez trudu na ten nowy szlak, a kopot powsta
dopiero wwczas, gdy poczlimy szuka dogodnego miejsca do
cumowania.
Sitowia, trzciny, oczerety zwartym i szerokim murem odgradzay
nas od ldu. Nawet wysmuke kanoe nie zdoaoby przecisn si przez ten
gszcz, a c dopiero nasze odzie.
Wzdu przeszkody przyszo wdrowa tak dugo, i prawie
straciem nadziej, bymy mogli wreszcie przybi do brzegu.
Niespodziewanie linia zaroli urwaa si ukazujc naszym oczom
piaszczysty spache wygitego ukowato przyldka. W tej miniaturowej
zatoczce znalelimy wreszcie schronienie.
Czuj si jak odkrywca nowego ldu powiedziaem do
Karola, wyskakujc na brzeg.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

97

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

I ja te zauway Burns. Pikne jezioro i chyba potrafi


odda jego urok owkiem, pdzlem i farb. Jak tu cicho...
Mia racj. Podczas wdrwki rzek zawsze towarzyszy nam
plusk fal i szum wiatru przedzierajcego si nad wierzchokami drzew. Tu
drzewa rosy daleko, a najmniejsza nawet fala nie burzya gadkiej
powierzchni jeziora.
Jakie wspaniae ryby musz kry si w tej toni powiedzia
Karol. Dziewicze wody, na pewno dziewicze, raj dla wdkarza. Pusto,
cicho i ani ladu czowieka. Powiniene tu, Janie, zaoy sanatorium dla
nerwowo chorych zaartowa. C za idealny spokj.
Chtnie odparem. Lecz najpierw przeprowadzisz tu lini
kolejow, a pniej dostarczysz funduszw na inwestycj. W zamian za to
przyjm ci jako pierwszego pacjenta. Darmo! Tymczasem zajmij si
rybami. To nic nie kosztuje.
Nie jestem nerwowcem burkn. Raczej ty. A co si tyczy
ryb... na czym je upieczesz?
By tak pewien sukcesu, i martwi si tylko brakiem opau.
Istotnie, jak daleko cigna si ka, nie rs najmniejszy nawet krzaczek, a
wilgotne oczerety nienadaway si na ognisko. Do lasu, tak na oko, byo
chyba z mil. Zaproponowaem Karolowi, e razem z Burnsem
powdrujemy, by narba drzewa.
Wecie bro przestrzeg.
Wziem. A prcz tego dwie siekiery i zwj lin.
Podczas marszu bacznie obserwowaem paszczyzn ki. W kilku
miejscach biegy wrd traw wziutkie cieki. Nie wydeptay ich ludzkie
stopy, lecz racice czterokopytnych. Do szybko dotarlimy do skraju
gstego boru i tam odkryem nowe lady, ktre wzbudziy mj niepokj. Co
prawda byy to bardzo stare tropy. Ot na pobrzeu lasu w kilku miejscach
dostrzegem sterczce wrd zaroli zrbane pieki. Wskazaem je
Burnsowi. Natychmiast pomarkotnia.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

98

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Wic nie jestemy tu pierwsi westchn zmartwiony.


Nie potwierdziem. Nie to jednak jest najwaniejsze, lecz
odpowied na pytanie, czy ci drwale nadal obozuj w tych stronach i gdzie.
Blisko nas czy dalej.
Czy obozuj, czy nie obozuj, c nam z ich strony moe grozi?
Miejsca jest tu dosy dla wszystkich, a spotkanie moe wypa bardzo
interesujco.
Burns bywa na Dzikim Zachodzie, jednak rozumowa jak
greenhorn! Ano c, mdro westmana osiga si dziki dowiadczeniu, a
nasz malarz pewnie nigdy do tej pory nie natkn si na osobnika skrytego
wrd pustkowi Zachodu, zbiegego przed rk sprawiedliwoci, ani na
Indianina szukajcego odwetu na bladych twarzach. Moje dowiadczenia
pozostaway w jaskrawej niezgodzie z twierdzeniem Burnsa. Dlatego
przyjrzaem si dokadnie odziomkom po drzewkach. Wszystkie, a
naliczyem ich jedenacie, zostay zrbane siekier. Pieki zdyy ju
sczernie, a z niektrych sypao si prchno. A wic lata miny od dnia, w
ktrym nieznany drwal czy nieznani drwale wdrowali tutaj z siekierami w
doniach.
Zabralimy si do zwalenia paru co modszych sosen, oczycilimy
je z gazi i przy pomocy linki zbudowalimy co w rodzaju prymitywnych
pz. Na t konstrukcj mona byo narzuci kilka grubszych kawakw
drewna oraz tak mas chrustu i konarw, jaka daa si utrzyma w formie
ogromnego, kopulastego stosu. Przy pomocy liny zaprzglimy si do tego
dziwnego wehikuu. Nie jestem uomkiem, Burns te robi wraenie silnego
mczyzny, a przecie po kilkudziesiciu krokach musielimy przystan
dla nabrania oddechu.
Moe troch zrzuci? zaproponowa malarz. Przyjdziemy
powtrnie.
Zaprotestowaem. Po raz drugi znosi tak mordg? Nigdy!
Cignlimy ten ciar poprzez trawy, przystajc co pewien czas,
ocierajc pot z twarzy, wreszcie resztk si dotarlimy do celu.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

99

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

No, nareszcie powita nas Karol.


Nareszcie? oburzyem si. Nastpnym razem ty pjdziesz
po drzewo, a ja zajm si wdkarstwem.
Rozemia si:
Przypuszczam, i nie bdzie wwczas ryb.
To si jeszcze okae stwierdziem wbrew dowiadczeniom.
Ale mniejsza z tym. Karolu, w tamtym lesie ju kto przed nami rba
drzewa.
A podskoczy na tak informacj:
Naleao natychmiast wraca. Doprawdy dziwi ci si, Janie...
Wysuchaj mnie do koca.
No?
Opowiedziaem mu bardzo szczegowo o tych sprchniaych
pniach, zrbanych drzewkach.
A dalej?
Co dalej?
Czy obszede pobrzee lasu?
Uznaem to za zbdne.
Cisn wdk i porwa za strzelb.
Zajmij si owieniem, Janie. Moe tym razem odniesiesz sukces.
Ja id!
Dokd?
Oczywicie, do lasu. Z rozpaleniem ognia poczekajcie do mego
powrotu.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

100

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nic wicej nie odkryjesz zauwayem. Miny lata od


wizyty tamtych drwali.
Warto sprawdzi...
I poszed.
Zarzuciem link z haczykiem daleko w wod. Peen sceptycyzmu.
Musz bowiem przyzna, i moje prby wdkarskie najczciej koczyy si
niepowodzeniem. W przeciwiestwie do prb Karola. A jednak... po niecaej
minucie poczuem gwatowne szarpnicie. Woda zbawania si.
Mam! krzyknem, a Burns przybieg do mnie.
To musia by nie byle jaki okaz rybiego wiata. Szarpa si i
cign link tak silnie, i ledwie zdoaem utrzyma wdzisko w doniach.
Razem z Burnsem wywleklimy na brzeg przedziwnego wieloryba. Rzuca
si po piachu, a mocne uderzenie topora uspokoio go na zawsze. Uznaem,
e tak potna sztuka wystarczy dla nas a nadto, i zaniechaem dalszych
pooww. Burns zaj si patroszeniem zdobyczy. Kiedy dokona dziea,
wrci Karol. Bardzo, jak poznaem po minie, zadowolony.
Miae racj owiadczy. Moemy spokojnie rozpali
ogie. Tamte drzewka zrbano conajmniej przed dwoma laty. Poza tym nie
odkryem adnych innych ladw ludzkiej obecnoci. Jednak... tak
nieprzewidziane odkrycie powinno skoni nas do wikszej ostronoci. Kto
wie, co tu jeszcze nowego moemy spotka? Zastanawiam si nawet, czy nie
lepiej odpyn na noc na rodek jeziora i tam zakotwiczy.
wietny pomys! wykrzykn Burns. Gosuj za nim. Do
stu pdzli!
Domyliem si, o co mu chodzi. Nie o bezpieczestwo, bo przecie
zrbane drzewka cakowicie zbagatelizowa. Po prostu Burns nie lubi...
nocnych wart! Na rodku jeziora byy zbyteczne. Tak wic czemu si nie
sprzeciwiem wybralimy nocleg na wodzie. Karol owiadczy, i ma
czujny sen i e sam potrafi co pewien czas sprawdzi pooenie odzi.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

101

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

A wwczas gdy kotwice puciy, rwnie miae czujny sen?


zapytaem przekornie.
Prawda przyzna lecz wtedy byem piekielnie zmczony.
Zreszt na jeziorze nie ma adnego prdu, jedynie przy ujciu.
I na tym stano.
Ze znalezieniem odpowiedniego miejsca na postj mielimy nieco
kopotu. Dalej od brzegu zaczynaa si gbia, ktrej dna nie sigay nasze
kotwice. Prbowalimy tu i tam, a w kocu udao si trafi na podwodn
ach. Dla wikszego bezpieczestwa poczylimy linami obie odzie.
Nigdy dotd podczas naszej wdrwki nie spaem mocniej i nigdy
przebudzenie nie byo tak szokujce.
Gdy otworzyem oczy, przez bulaje wpadaa do wntrza szaro
wstajcego dnia. Nie ten przecie fakt zdumia mnie i przerazi
jednoczenie, lecz widok zupenie obcej osoby bezceremonialnie cigajcej
mnie z koi.
Wstawaj! usyszaem chropawy gos. I radz, nie ruszaj
pukawki! doda.
Chodzio oczywicie o winczester spoczywajcy w zasigu mojej
rki.
Kto ty jeste? wrzasnem podnoszc si. Co si stao?
Chwyci moj strzelb.
Dowiesz si pniej odpar. Chod. I nie prbuj oporu. Na
nic si nie zda. Twj kumpel ju jest na pokadzie. Macie podnie pacht,
bo poeglujemy nieco dalej.
Dokd?
Zobaczysz.
To jest zbjecka napa! wybuchnem.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

102

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

No, no. Spokojniej. Krzyki nic nie zmieni. Ruszaj.


Wszelki opr rwna si bezsensowi, nieoczekiwany przybysz na
pewno nie by sam. A poza tym nie wiedziaem, w jakiej sytuacji znajduj
si moi towarzysze. Koja Karola bya pusta. Wyszedem na pokad. Mj
przyjaciel tkwi przy maszcie zajty rozpltywaniem lin agla. Obok
Albatrosa nadal sta Pelikan. Zaraz dostrzegem Burnsa. Wic i jego
wycignito z kajuty... wianeczek smukych kanoe otacza oba nasze
stateczki. A wiolarze tych odzi?
Nietrudno byo odgadn. Indianie! C wobec tego robi wrd
nich czowiek, ktry tak bezceremonialnie cign mnie z ka? e jest
biaym, wida byo na pierwszy rzut oka. Poprawna angielszczyzna
stanowia dowd jego pochodzenia. W przymionym wietle przedranka
mogem obejrze strj: futrzan czapeczk z lisim ogonem spadajcym na
kark, kurt ze skry jelonka, sukienne spodnie i buty. Cay ten strj nosi
lady dugiego uywania. A wic normalny ubir trapera. Jednak pozory
mog myli. Moe to nie traper, lecz jaki zbieg ukrywajcy si w tych
stronach przed wymiarem sprawiedliwoci?
Pom mi podnie agiel, Janie odezwa si Karol gosem
tak spokojnym, jakby by to normalny ranek.
Ale wpadlimy mruknem cignc za link. Co to
wszystko znaczy?
Nie jest chyba tak le odszepn i znaczco mrugn jednym
okiem.
Nie wiem, co dostrzeg miesznego w tej sytuacji, jednak wida
potraktowa j z humorem. Czy wiedzia co wicej ode mnie, czy te po
prostu nie opuci go wrodzony optymizm?
Pachta zaopotaa na wietrze. Wycignem kotwic. Przez ten
czas dziwny traper przyglda si nam bacznie, oparty na lufie bardzo
dugiej strzelby, chyba rodem z Kentucky, gdzie produkowano takie
dugane samopay, niezawodne w doniach wytrawnych strzelcw. Karol
odwiza link czc burt Albatrosa z Pelikanem. Dostrzegem, jak i
Opracowanie edytorskie: Jawa48

103

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Burns podciga agiel. Obok Burnsa stercza kto odziany podobnie do


naszego intruza, a wic chyba rwnie biay.
Ruszajcie wreszcie! zniecierpliwi si obcy.
Po czym krzykn co w kierunku wianuszka kanoe. Wiolarze
natychmiast rozerwali otaczajc nas obrcz. Trzy deczki popyny ku
rodkowi jeziora.
Za nimi! rozkaza traper.
Karol siad przy sterze, pocign link i bez sowa skierowa
Albatrosa we wskazanym kierunku.
To jasne, e uzna stawianie oporu za pozbawione wszelkiego
sensu wobec tak wielkiej liczby przeciwnikw, a jednoczenie wierzy, e
nie grozi nam miertelne niebezpieczestwo. Tylko na jakiej podstawie?
Na to nie znalazem odpowiedzi.
Siadem obok Karola, poniewa jednak traper (tak go zaczem w
mylach nazywa) tkwi o krok od nas, nie miaem zagadn przyjaciela, w
jaki sposb zosta zaskoczony.
Wiatr dmuchn mocniej,
Albatros wzburzy wod ostrym
dziobem. Pynlimy torem trzech
wyprzedzajcych nas kanoe, za nami
poda Pelikan. Obie aglwki
eskortowao chyba ze dwadziecia
deczek, dwuosobowych, z obsad
wycznie indiask.
Skd w tych stronach
znaleli si czerwonoskrzy, skoro
dwa najblisze rezerwaty, zgodnie z
twierdzeniem Karola (a on rzadko
kiedy myli si w takich sprawach), leay co najmniej o sto mil std?

Opracowanie edytorskie: Jawa48

104

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Pynlimy po rednicy jeziora,


wprost na czarny br, ktry w
najodleglejszym od nas miejscu zdawa si
siga brzegu. Jednak to byo zudzenie. Gdy
wreszcie wyldowalimy, okazao si, i
midzy cian lasu a wod rozciga si spory
szmat ki, tu i tam poprzegradzanej
jzorami
piachu.
Na
paszczynie
spoczywao kilkanacie kanoe, wczyy si
chude indiaskie psy i baraszkoway
pnagie dzieciaki.
Zacumowalimy odzie, zwinli
agle pod baczn kontrol trapera.
Moecie zabra wszystko, co wam jest potrzebne. Z wyjtkiem
broni owiadczy.
Spojrzaem pytajco na Karola.
Nie bdziemy nic zabiera odpowiedzia tak gono, e
musia go usysze nawet Burns mocujcy kotwic Pelikana. I zastosowa
si do tego owiadczenia, bo kiedy ju we trjk ruszylimy w kierunku lasu
zgodnie z nakazem trapera nic nie nis.
Co to wszystko znaczy? zagadn szeptem. Zaskoczyli
mnie, nim zdyem sign po bro. O, do miliona pdzli!
I bardzo dobrze, e nie zdye pgosem zauway Karol.
Lecz teraz ani swka, porozmawiamy pniej.
Kroczylimy wic dalej w milczeniu, a e i ludzie nam
towarzyszcy nie odzywali si wszystko przypominao jakby kondukt
pogrzebowy lub prowadzenie skazacw na miejsce egzekucji.
Jakiego plemienia byli Indianie? Ich stroje tak byy rnorodne, e
nie mogem odgadn. Wielu miao na sobie jedynie skrzane legginy i
przewizane w pasie szarfy z brudnego perkalu. Inni nosili kowbojskie
spodnie z baweny, jeszcze inni okrywali plecy kolorowymi derkami lub
Opracowanie edytorskie: Jawa48

105

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

okropnie sfatygowanymi kurtami z sukna albo skry. Niektrym sterczay


zza opasek otaczajcych czoa pojedyncze, podwjne, niekiedy potrjne
orle pira. Lecz nigdzie nie dostrzegem farbowanych jaskrawo piropuszy
ani kolorowych szklanych paciorkw, zdobicych mokasyny lub szwy
odziey. W sumie nie wygldali na przedstawicieli zamonego ple mienia.
Dodatkowo wiadczy o tym niedostatek palnej broni. Wikszo niosa uki
i tomahawki.
Co nas mogo oczekiwa ze strony tych ludzi? I co wrd nich
robili dwaj traperzy? Wszystko, co najgorsze! Dlatego nie mogem
zrozumie spokoju, ba, nawet dobrego humoru Karola. Co si tyczy Burnsa
kroczy z min bardzo ponur, a i mnie nie byo do miechu.
Wdrwka okazaa si nadspodziewanie krtka. Za pierwszymi
drzewami lasu, do ktrego nas zaprowadzono, ujrzaem spiczaste
indiaskie tipi. Rozmieszczenie ich nie byo zgodne z adnym z systemw
stosowanych w indiaskich wioskach. Nie stay pkolicie, jak to
najczciej praktykowano, ani te w dwu rwnolegych rzdach tworzcych
ulic, lecz rozrzucone byy midzy pniami wierkw i tak skryte wrd
konarw, e wikszo z nich odkryem znacznie pniej. Tymczasem
wydao mi si, i osada jest bardzo niewielka kilka zaledwie tipi.
Dlaczego ukryto j w lesie, a nie zbudowano na kach otaczajcych jezioro,
gdzie byo wicej miejsca, gdzie nie grozi poar od ognisk?
Nasza trjka zostaa przyprowadzona przed jeden z namiotw.
Traper uchyli derk zwisajc u wejcia.
To wasze mieszkanie powiedzia. Nie wolno go
opuszcza, pki rada nie zdecyduje, co dalej.
Przepuci nas do rodka, odwrci si, co krzykn, czego nie
potrafiem zrozumie, i odszed.
Przy wejciu objo stra dwu czerwonoskrych wojownikw.
Wntrze tipi okazao si do obszerne, lecz chyba tylko dlatego,
e nie byo w nim ani jednego sprztu. Jedynie pod pkolist cian leay
trzy derki i na nich trzy niedwiedzie futra.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

106

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Siadem, a raczej padem na jedno z tych posa.


Czy rozumiecie co z tego? zagadnem. Karolu, jak to si
stao? Mnie cign z ka ten dziwny traper, ktrego czerwonoskrzy
suchaj jak wodza.
Och, to stao si szybko powiedzia rozcigajc si na futrze.
Burns zaraz poszed w jego lady.
Ot gdzie o samym przedwicie nagle si obudziem.
cign Karol. Ty spae wwczas jak suse. Wydao mi si, e sysz
plusk wody. Przypomniawszy sobie poprzedni histori z kotwicami,
natychmiast wybiegem na pokad. Traper, jak go nazywasz, znajdowa si
ju jedn nog na Albatrosie, a dokoa burt obu naszych aglwek
koysay si czna. Nie zapomniaem o broni, mogem strzela, lecz z tego
wynikaby jedynie krwawa masakra, pewnie zakoczona mierci nas
wszystkich. Zapytaem wic tylko: Czego chcecie? Na co ten traper
owiadczy, e nic nam nie grozi, lecz musimy odda bro i powdrowa z
nimi do obozu. Tak to okreli. C miaem czyni? Pokorny jak baranek
wrczyem mu strzelb. Kaza podnie agiel i znikn w kajucie.
Po to, by mnie cign z koi! wykrzyknem. Nie mog
sobie darowa smacznego snu.
I dobrze si stao, Janie. Jakikolwiek opr by szalestwem.
Jednak dalimy si zaskoczy niczym niedogi.
Trudno zaprzeczy. A pan? zwrci si do Burnsa.
Do tuzina pdzli! Podobna historia! Spaem, gdy obudzi mnie
jaki facet. Pewnie kumpel waszego trapera. Kaza wyj i nacign agiel.
Powiedzia, e moi towarzysze, to znaczy wy, na mnie czekaj. Po strzelb
nie signem, on ju j trzyma w rce. No, i wyszedem na pokad. Reszt
znacie.
Z tego wynika stwierdziem e nadal nic nie wiemy. Kim
s ci Indianie, kim s obaj biali? I dlaczego nas uwiziono?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

107

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

To ostatnie pytanie jest naiwne odpowiedzia Karol.


Zatrzymano nas, poniewa wkroczylimy na terytorium Indian.
Przecie niejeden raz co podobnego ju nam si przytrafiao.
Ale nigdy dotd nie wpadlimy tak haniebnie.
Nigdy? Eje! Pami ci zawodzi, Janie. Bywao, bywao. Jednak
tym razem, jestem pewien, wos nam z gowy nie spadnie.
Zdumiewajca pewno zauwayem. Ciekaw jestem, na
czym j opierasz?
Na tym, i napad na nas odby si tak spokojnie, bez zwykych
w takich wypadkach wrzaskw triumfu i potrzsania tomahawkami. Bez
wyzwisk i poszturchiwania. Chyba si zgodzisz?
No tak mruknem lecz to jeszcze niczego nie dowodzi.
Kto wie? Przyznam, i sprawa wyglda bardzo tajemniczo.
Mam jednak nadziej, e szybko dowiemy si, co w trawie piszczy, i nim
minie dzie, bdziemy sobie swobodnie spacerowa po tej wiosce,
cakowicie wolni.
Tak nas pociesza, lecz nie przekona. Nurtoway mnie rne
wtpliwoci i obawy wanie dlatego, e sprawa przedstawiaa si tak
bardzo tajemniczo. Sposb pojmania nas w niewol by tego przykadem
cakowicie odbiega od tradycyjnych zwyczajw czerwonoskrych.
Jak si pniej okazao, nadzieje Karola si speniy, lecz jedynie w
czci.
A gdyby tak std zwia? szepn Burns. Do stu pdzli!
Mam n myliwski. Jedno cicie, a zrobimy dziur w skrzanej cianie.
I co dalej? umiechn si Karol.
Jak to, co dalej? Skoczymy w las, nastpnie do odzi.
Z trudem opanowaem wesoo. Zamiar Burnsa by dziecinnie
naiwny.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

108

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Przypumy odpowiedzia Karol e uda si bezszelestnie


wydosta z tipi, oczywicie noc, bo teraz byoby to czystym szalestwem.
Przypumy rwnie, e dotrzemy nie zauwaeni do naszych odzi. Czy pan
sdzi, e nie s one pilnowane?
Moe tak, moe nie mrukn malarz. Przypumy, e nie
s pilnowane. Chocia jest to nieprawdopodobne. Lecz przecie trzeba
bdzie te odzie zepchn na wod i podnie agle. W nocnej ciszy wywoa
to taki haas, e postawi na nogi ca wiosk. I jeszcze jedna sprawa:
zabrano nam bro. Nie wiem, jak wy, ale ja si std nie rusz bez mojej
strzelby.
Potwierdziem jego sowa i Burns ju wicej nie wspomnia o
ucieczce.
Zauwaye, Karolu, w jakim jzyku przemawia ten traper do
Indian?
Oczywicie. W jzyku Algonkinw. Z tego jasno wynika, e
znalelimy si wrd jakiego odamu plemion, ktre do tej grupy nale.
Ba, tyle to i ja wiem.
Zastanwmy si chwil. Do tej grupy jzykowej zaliczaj si na
przykad Czarne Stopy. Ich rezerwat ley na samej granicy pnocnej
Montany i Kanady.
Przecie Czarne Stopy, jak mi mwiono wtrci Burns
mieszkaj w Kanadzie.
Wikszo w Kanadzie, ale par tysicy rwnie na obszarze
Stanw. Oba odamy utrzymuj ze sob stae kontakty i byaby to dla nas
szczliwa okoliczno, gdyby tutejsi Indianie naleeli do Czarnych Stp.
Dlaczego? zainteresowa si Burns.
Dlatego e i ja, i doktor bawilimy parokrotnie wrd Czarnych
Stp. Mamy wrd nich wielu oddanych przyjaci, i to nie zwykych
wojownikw, lecz czarownikw i wodzw, ktrych imiona s znane po obu
Opracowanie edytorskie: Jawa48

109

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

stronach granicy. Powoanie si na nich moe by kluczem do naszej


wolnoci.
Wtpi zauwayem. Nieprawdopodobne, aby z odlegej
pnocy zdoali si przedosta a tu, na poudnie Montany.
A moe nawet Wyomingu, Janie. Przecie nie wiemy, czy to
jezioro stanowi jeszcze teren Montany czy ju Wyomingu.
Wanie!
Wszystko jest prawdopodobne. Przypumy jednak, e to nie s
Czarne Stopy. Po ich ubiorach nie sposb okreli. Moe to Czejenowie?
Maj rezerwat na poudniu Montany. Im byoby chyba najbliej. Kt
jeszcze pozostaje? Arapaho, Ottawa, Odibwa, cz Kri i kilka plemion znad
wybrzey Atlantyku, gwnie kanadyjskich. Oni wszyscy nale do grupy
algonkiskiej. Nie, to odpada. Ich rezerwaty s zbyt daleko. Bez wzgldu na
to, czy znajdujemy si w poudniowej Montanie, czy w pnocnym
Wyomingu.
Przyznaem Karolowi racje, kt bowiem zna si lepiej na
terytorialnym rozmieszczeniu czerwonoskrych. Nadal jednak nie
wiedzielimy, czy znajdujemy si w niewoli Czarnych Stp, Czejenw czy
te przedstawicieli jeszcze innego plemienia. C, naleao uzbroi si w
cierpliwo. Rzadka to cnota, lecz jake cenna.
Nudzilimy si niczym przysowiowe mopsy, zamknici w
ciasnym wntrzu tipi. Dla rozrywki to Karol, to Burns, to ja opowiadalimy
o przygodach przeytych na ziemiach Zachodu i Pnocy. Wreszcie we
wntrzu zapanowa mrok, sygna nadchodzcej nocy.
Chyba nas nie zagodz zauwayem artobliwie. Kiszki
mi marsza graj. Co za szkoda, e nie zabralimy z odzi konserw.
Jak gdyby w odpowiedzi na me sowa uchylia si derka wiszca
nad wejciem. Dwie squaw, jedna stara, druga moda, przyniosy gliniane
miseczki wypenione jak parujc zawartoci. Kady z nas otrzyma
jedn misk, a na dodatek yk! To wanie zdziwio mnie. yki u
Indian nale do rzadkoci, a te dodam nie zostay wystrugane z
Opracowanie edytorskie: Jawa48

110

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

drewna lub rogu. Byy metalowe, co wiadczy musiao o jakich


kontaktach handlowych tutejszych mieszkacw z bladymi twarzami.
Gdy obie kobiety zabieray si do odejcia, Karol poprosi je, by
nie opuszczay derki. Starsza tylko kiwna gow i w tipi uczynio si nieco
widniej.
Zagadnem Karola, czemu odezwa si po angielsku, a nie w
algonkiskim dialekcie. Zapewne zrobioby to dobre wraenie.
Po co zdradza si ze znajomoci jzyka? Niech sdz, e ich
nie rozumiemy. W ten sposb moe dowiemy si, co o nas mwi.
Nie dowiemy si tkwic w tym areszcie zauwayem z
gorycz.
Areszt wkrtce si skoczy, Janie odpar zdecydowanie i
zagbi yk w miseczce.
Wzruszyem ramionami, pocignem nosem. Pachniao bardzo
przyjemnie.
Wch nie zawid mnie. W zawiesistym, brzowym sosie pyway
drobne pokrojone kawaki misa. Wprawdzie tu i wdzie pyway w nim
rwnie jakie paprochy, a nawet... kpki szczeciny, lecz nie popsuo mi to
smaku. Gorzej, e potrawa nie zostaa posolona. Jednak zjadem, a raczej
pochonem zup z szybkoci waciw czowiekowi, ktry od witu
niemia nic w ustach. Moi towarzysze rwnie szybko uporali si z
posikiem.
Syci i nieco senni, rozcignlimy si na derkach i futrach. W
jakie p godziny pniej zjawia si stara squaw i zabraa miski. Poczem
drzema. Jak to dugotrwao? Trudno mi okreli. Gdy otworzyem oczy,
ciemnoci nocy wypeniay tipi. Zasona pozostaa nadal uniesiona.
Ujrzaem dwu stranikw siedzcych przy malutkim ognisku rozpalonym o
krok od wejcia. Nieco blasku wpadao wsk smug do wntrza.
Jak na ludzi, ktrzy mieli, nas pilnowa, zachowywali si dziwnie
beztrosko. Gadali do siebie przyciszonym, chrapliwym szeptem, a ich or
Opracowanie edytorskie: Jawa48

111

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

dugie dzidy leaa na murawie. W innych warunkach nie wahabym


si ani sekundy. Jake atwo byo zaskoczy obu wojownikw, obezwadni,
zakneblowa usta, nim zdobyliby si na okrzyk alarmu. W innych
warunkach! Lecz w naszych jak susznie ostrzeg Karol nawet
najlepiej przemylana prba ucieczki nie moga si uda.
Sdz, i nasi stranicy zdawali sobie z tego spraw. Std ich
beztroska.
Westchnem nad nasz dol, stwierdziem, e Karol i Burns s
pogreni w gbokim nie, i obrciem si na drugi bok.
Ranek nastpnego dnia zaskoczy nas niespodziank. Nie myl o
niadaniu bliniaczo podobnym do kolacji, lecz o wizycie czowieka, ktrego
nazwaem traperem.
Po krtkim, grzecznociowym wstpie zawiadomi nas, i rada
starszych zaja si wasz spraw (tak to okreli) i postanowia zezwoli
nam na swobodne poruszanie si w obrbie wioski.
Jak to, w obrbie wioski?! krzyknem. Jakim prawem
trzymacie nas tutaj?
Prawem samoobrony odpar.
Ale... nie przybylimy z kimkolwiek walczy.
Wiem o tym odpar ku niemu zdziwieniu.
O c wic chodzi?
O to, e wypuszczenie was na wolno mogoby zagrozi naszej
wolnoci.
Osupiaem i zaniemwiem. Wtrci si Karol:
Mwisz wielce tajemniczo. Czy trzech ludzi, nawet
uzbrojonych, moe stanowi grob dla tak licznej jak wy gromady?
I tak, i nie. To zaley od sytuacji. Nic wicej nie mog wam w tej
chwili powiedzie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

112

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Jeste wodzem tych Indian? odzyskaem gos.


I tak, i nie powtrzy. Gdyby wam czegokolwiek brako,
zwracajcie si do mnie, to znaczy do Czarnego Lisa, to moje przezwisko,
znane kademu z czerwonoskrych. Kady wam powie, gdzie si znajduj.
To wszystko.
Szybko odwrci si, lecz sekund zatrzyma przy wyjciu.
Strae zostay zdjte zakomunikowa. Moecie robi, co
wam si podoba. Ty zwrci si do Burnsa jeste malarzem. Rysuj i
maluj do woli. W waszych odziach le nietknite bagae. Wolno wam z
nich korzysta.
Znowu si odwrci i pospiesznie opuci namiot.
A to adna historia! wybuchnem.
Et mrukn Burns przewidywaem gorsz. Przecie jako
si z niej wygrzebiemy. Byle nie za szybko.
Jak to? zapytaem.
No... musz mie nieco czasu na wykonanie chocia paru
szkicw. Skd on wie, e jestem malarzem?
Czy to wane? rozzociem si na tak niefrasobliwo.
Kto wie, moe i wane odezwa si Karol. Przecie po raz
pierwszy spotykamy si z tak sytuacj: niby jecy, niby nie. Traktuj nas
jak goci, lecz nie prosz do ogniska dla wypalenia fajki pokoju. Posiadamy
swobod ruchu, jednak tylko w obrbie ograniczonego obszaru. Chodcie,
sprawdzimy, jak daleko ten obszar siga.
Rada bya dobra. Opucilimy tipi. Przed nami, za lini rzadkich
drzew, cigna si zielona czka, na ktrej wida byo smuke kaduby
kanoe powyciganych na brzeg. Tu i tam biegay chude psy, ktre gonili
pnadzy chopcy, dreptay spiesznie indiaskie squaw, a od czasu do czasu
wolnym krokiem przechodzi czerwonoskry wojownik. Nikt nie zwraca
na nas uwagi. Zupenie jakbymy stanowili trjk nie widzialnych zjaw!
Opracowanie edytorskie: Jawa48

113

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Na kracu czki popluskiwaa drobna fala jeziora. Soce ju


wzeszo zza gr, wodna tafla migotaa w jego blasku. Westchnem. Jake
byoby piknie znale si teraz na przeciwlegym brzegu i pod
rozwinitym aglem puci si w d rzeki, jak najdalej od tego miejsca.
Chodmy do odzi zaproponowa Karol.
Ruszylimy brzegiem, nadal niezauwaani przez mijajcych nas
Indian. Ba rzecz zdumiewajca nie zaszczeka na nas aden pies.
Powiedziaem o tym gono. Na co Burns odpar, i w tej wiosce musi
panowa niezwyka karno, ktrej i psy podlega musz.
odzie stay tam, gdzie je poprzedniego dnia zacumowalimy.
Zniky z nich jednak agle!
Niech to... wykrzyknem.
Spokojnie, spokojnie, Janie. Nie ufaj nam. Lecz nawet z aglami
nie odpynlibymy daleko. Sprawdzimy bagae. Moe znikny razem z
aglami?
Nie znikny. W kajucie Albatrosa niczego nie ruszono. We
wntrzu Pelikana jak poinformowa Burns rwnie nie byo ladu
ludzkiej rki. Siedlimy na burtach i zapalilimy fajki. Lekki wietrzyk
dmucha nam w twarze, soce przyjemnie grzao, z po bliskiego lasu nis
si zapach igliwia i ywicy. Jake wspaniale przedstawiaa si pierwotna
przyroda: dziewicza puszcza, ciche jezioro, pagrki wznoszce si
amfiteatralnie, a za nimi jeszcze wysze, skaliste turnie odlegych gr.
Nad k unosiy si kolorowe, wielkoskrzyde motyle, dzikie
pszczoy buczc siaday na kwiatach. W sumie widok, ktry mg
oczarowa najbardziej zakamieniaego mieszczucha. Oczarowa i mnie. C
za bajeczna kraina! Lecz najpikniejszy krajobraz zbrzydnie, gdy go oglda
nie z dobrej woli, lecz pod przymusem, bez nadziei na rozbicie biwaku w
innej okolicy.
Niech to diabli! mruknem pod nosem.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

114

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Karol wyj fajk z ust, wypuci siny oboczek dymu i umiechn


si:
Po co te nerwy, Janie? Na pewno wydostaniemy si std w jaki
sposb.
Drgnem. Karol potrafi czyta w ludzkich mylach jak w
ksikach.
Jake to odgad, u licha?
Och, adna sztuka. Dostrzegem marsa na twoim czole,
zacinite wargi i ze spojrzenie. C mogo ci nastroi tak ponuro?
Przecie nie widok ki i fruwajcych nad ni motyli. To nie jest obraz
przygnbiajcy. Na pewno nie zirytowa ciebie fakt, nieco dla mnie dziwny,
i z naszego dobytku nie zagarnito niczego, poza broni i aglami. Wic
jedyn przyczyn zego humoru jest ograniczona swoboda. Jasne?
Jasne odparem. Trzeba przyzna, e posiadasz rzadk
sztuk odgadywania cudzych myli. Nie pierwszy raz to ci si zdarzyo.
Dlaczego nazwa pan dziwnym fakt pozostawienia naszych
bagay? zagadn Burns.
Hm... Indianie potrafi by bardzo hojni dla swych goci, a
rwnoczenie bardzo chciwi. Jecw obdziera si ze wszystkiego, co
posiadaj, bo to stanowi godziwy lup wojenny. Jestemy jecami, ktrych
traktuje si w zupenie inny, wyjtkowy sposb. Nie wiem, z jakiego
powodu.
Moe to wpyw tych dwu biaych? Jeden z nich powiedzia, e
jest wodzem i jednoczenie nie jest. Jednak musi mie jak wadz.
I ja tak przypuszczam. W przeciwnym razie nie uzyskalibymy
nawet tej pwolnoci, a nasze zapasy, odzie i nawet wdki znikyby w
okamgnieniu.
Karol skoczy pali, wytrzsn resztki popiou z fajki.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

115

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ruszajmy powiedzia. Chciabym zwiedzi okolic, nim


si rozmyl i zamkn nas na nowo w skrzanym wizieniu.
Daj spokj zaprotestowaem. Nie ku losu!
Stajesz si przesdny, Janie. To tylko art. Nic na to nie
odpowiedziaem, tak mnie rozzoci swym niby-artem.
Zawrcilimy i pomaszerowali pobrzeem lasu. Wbrew pierwszej
obserwacji mogem teraz stwierdzi, i chat byo znacznie wicej. I nie stay
bezadnie. Cigny si w dwu prostych liniach. Pierwsza z tych linii biega
samym skrajem boru, druga nieco gbiej. Nadal byo dla mnie tajemnic,
dlaczego namiotw nie ulokowano na czce.
Wszystkie tipi pokryte byy bd skrami, bd te grubymi
derkami produktem fabryk bladych twarzy. Od czasw, w ktrych
niemal doszcztnie wytpiono bizony, skoczy si indiaski wyrb
ciepych, chronicych przed wilgoci i zimnem pokry namiotw. Co
prawda cz tipi miaa takie skry, lecz gdy si dokadniej przyjrzaem,
tylko nieliczne byy bizonie, reszta z osi lub jeleni. Kiepskie
zabezpieczenie w okresie zimy. A zima musiaa by w tych stronach surowa.
Wida zwierzyny nie brakuje wycignem z tego wniosek, a
Karol potwierdzi:
W rezerwacie nie mieliby takich moliwoci.
Wic to nie jest rezerwat? naiwnie zagadn Burns.
Pewnie e nie parsknem miechem. Wida nigdy pan
nie zwiedza rezerwatw.
Istotnie, nigdy. Lecz jeli to nie jest rezerwat, to co?
Diabli wiedz, co... Prawdopodobnie jest to jedyna na Dzikim
Zachodzie grupa swobodnie yjcych Indian, jeli nie liczy pnocnej
Kanady, gdzie rezerwatw dotd nie ma. Nie uwaasz, Karolu?
Na to wyglda odpar. Lecz skd i jakim sposobem
Indianie zawdrowali w t gusz? Kim s ci biali?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

116

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

S to pytania bez odpowiedzi. Na dzisiaj. Bo myl, e czas


wszystko wyjani.
Czas powtrzyem z gorycz. Jak dugi?
Wleklimy si noga za nog midzy dwoma rzdami spiczastych
domkw, minlimy ostatni. Przed nami gstniay kolumny drzew, a z boku
migotay wody jeziora. Soce ze szczytu nieba palio ywym ogniem, a
senna, leniwa cisza obja wiat.
Leglimy w cieniu potnego drzewa, ktre Burns nazwa jod
Douglasa i ktrego szczytu nie mogem dojrze, tak by wysoki. Gin w
pltaninie konarw ssiednich olbrzymw.
Musimy sprawdzi odezwa si po duszym milczeniu Karol
gdzie mieszkaj wodzowie lub wdz tych Indian. Gdzie sypiaj obaj biali.
Jestem pewien, i nasza bro i agle odzi spoczywaj w jednym z ich tipi.
W jaki sposb mamy tego dokona? zapyta Burns.
To nietrudne. Wdz zawsze zajmuje wspanialsze od innych
pomieszczenie. Mona je rozpozna, bo jest wiksze, a skry zwierzce
pokryte s malunkami lub innymi ozdobami.
Gdzie ten namiot? zaciekawi si malarz.
Nie wiem stwierdzi Karol. Lecz go odnajd. Kto wie, czy
pniej, ktrej nocy, nie wybior si z wizyt.
Przyjrze mu si, jak pi zakpiem. Moe si myl, lecz
wyglda na to, e wodzw jest dwu, ci biali.
Domys suszny zgodzi si mj przyjaciel. aden
czerwonoskry nie przyby, by przyjrze si jecom. Jednak sdz, e
wadz posiada tylko jeden z tych biaych. Lecz c my o nich wiemy?
Przydaoby si podsucha, o czym midzy sob rozmawiaj, a przy okazji
stwierdzi, gdzie schowano nasz bro.
Zbyteczne i niebezpieczne ryzyko, Karolu. Jeli wpadniesz,
pogorszy to nasz sytuacj.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

117

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Oczywicie, zdaj sobie z tego spraw. Bd spokojny, nie


uczyni ani jednego kroku bez dokadnego zbadania sytuacji. Nie
zapominaj, Janie, e niejeden raz robiem podchody.
O, wielki tropicielu ladw! zaartowaem. Podchodzie,
i to z sukcesem, lecz zawsze dziao si to z koniecznoci. Tutaj traktowani
jestemy prawie jak gocie...
Prawie! wpad mi w sowo. O to wanie chodzi. Jak dugo
pozostaniemy prawie gomi, tak dugo nie pozwol nam std odej. Nie
korci ci, Janie, dowiedzie si, co jest przyczyn tak zagadkowego
traktowania nas?
Owszem, korci, lecz sdz, e ktry z tych dwu biaych sam
nam to wyjani.
Ale czy zdradzi ca prawd?
Moe tak, moe nie.
Ot, i filozofia!
Przecie dotd nie wiemy, jaki zarzut na nas ciy!
Dlatego od, Karolu, swj niebezpieczny pomys do chwili, w
ktrej zorientujemy si w zamiarach naszych gospodarzy.
Gospodarzy... mrukn Burns z takim akcentem pogardy w
gosie, i obaj umiechnlimy si.
Mona by z naszej rozmowy wycign wniosek, e z pesymisty
nagle zmieniem si w optymist, za to Karol pocz ponuro spoglda w
przyszo. Lecz to tylko pozory. Mj przyjaciel, tak niezwykle aktywny w
kadych okolicznociach (co wiele razy stwierdziem), liczy zawsze na
wasne, nie cudze dziaanie, i teraz ciya mu przymusowa bezczynno.
Std pomys podsuchania, poczony przecie z duym ryzykiem. Wpadka
moga nas pozbawi nawet tej ograniczonej swobody, z jakiej
korzystalimy, a wanie swoboda poruszania si zwikszaa szanse
ucieczki. Przyznaj baem si ryzyka. C! Nie byem prawdziwym
Opracowanie edytorskie: Jawa48

118

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

westmanem, poowa mej duszy nadal pozostaa dusz mieszczucha, a


przede wszystkim lekarza unikajcego ryzykownych eksperymentw.
Karol klepn mnie po ramieniu:
Nie trap si, powtarzam. Niczego nie przedsiwezm bez
porozumienia si z wami. A teraz... skoro pogoda jest tak pikna, a siedzenie
w tipi ju mi bokiem wyszo, chodmy zwiedzi wiosk. Moe przypadkiem
odkryjemy tipi, w ktrym mieszkaj ci dziwni biali wodzowie?
Zgodnie zaprotestowalimy. Skwar
by okropny. Wic skoczyo si na sjecie w
cieniu gazi potnego drzewa. Miaem teraz
okazj zagadn malarza o jego pogldy na
temat dzie coraz liczniejszych artystwpodrnikw po Dzikim Zachodzie. Wymieni
kilka nazwisk, chyba raczej mniej znanych.
Wwczas zapytaem go o ojca tej gromady
wdrowcw Jerzego Cattlina, pierwszego
chyba najsynniejszego malarza Zachodu. Jego
dziea pozostan trwaym wkadem w rozwj
i amerykaskiej, i wiatowej sztuki.
Ogldaem wielokrotnie jego obrazy.
Ja rwnie wtrciem. Jestem peen podziwu dla efektw
jego pracy.
Podzielam pana pogld, doktorze. Zaiste wielki to artysta.
Namalowa okoo szeciuset portretw oraz scen z ycia Indian,
odwiedzajc czterdzieci osiem plemion. Jego praca nie zawsze bya
bezpieczna, Czerwonoskrzy przygldajcy si malowaniu nigdy nie
potrafili poj rnicy zachodzcej midzy ywym modelem a
dwuwymiarowym obrazem. Pod Fortem Pierre, na wczesnym terytorium
Dakoty, gdy Cattlin malowa portret wojownika o przydomku May
Niedwied, grupa Indian przygldaa si mu. Nagle jeden z wodzw
odamu Hunkpapa plemienia Dakotw podnis si, podszed do obrazu
ustawionego na sztalugach i dokadnie sprawdzi pask powierzchni
Opracowanie edytorskie: Jawa48

119

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

ptna. Z kolei odwrci si ku Maemu Niedwiedziowi i pocz ze szydzi,


i jest jedynie poow czowieka. Zniewaony, nazwa oszczerc tchrzem.
Po dalszych wzajemnych obelgach doszo do krwawej bjki, a Cattlin
pospiesznie spakowa manatki i uciek.
Pan wietnie si orientuje w tych sprawach. Jednak nieco dziwi
mnie zachowanie si Indian. Przecie oni maluj sylwetki ludzi i zwierzt, a
wic musz wiedzie, e s to sylwetki dwuwymiarowe.
Oczywicie zgodzi si Burns.
Lecz ich rysunki to raczej symbole ni autentyczne podobizny.
Natomiast takiej sztuki malarskiej jak nasza, wiernie odtwarzajcej
rzeczywisto, czerwonoskrzy nigdy nie opanowali. Co ich zdumiewa, to
wrcz lustrzane podobiestwo modeli do
obrazw. Uwaaj ten fakt za jak
sztuczk
czarodziejsk
i
niekiedy
odmawiaj pozowania. ywi nadziej, e
tutejsi nie s tak przesdni Traper zezwoli
mi malowa, wic chyba zna ich zwyczaje.
Lecz skd on wie, e jestem malarzem?
Moe widzia w kabinie
Pelikana sztalugi lub ptna?
wyraziem przypuszczenie.
Moe...
Niejednemu (i chyba susznie) wyda si, i w warunkach, w jakich
znajdowalimy si wwczas, tego rodzaju rozmowa brzmi faszywie. Jake
to! Trzej ludzie, nad gowami ktrych wisi niczym miecz Damoklesa
niepewno jutra, rozprawiaj o zagadnieniach odlegych, nie
pozostajcych w adnym zwizku z ich dramatyczn sytuacj! A jednak tak
byo. To ja sprowokowaem t pogawdk wanie po to, aby cho na chwil
oderwa myli od dnia dzisiejszego i czyhajcych na nas puapek.
No przynagli Karol. Ju nie jest tak gorco. Ruszamy!

Opracowanie edytorskie: Jawa48

120

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nie zaprotestowaem, chocia upa w mym odczuciu niewiele


zela.
Burns rwnie bez sowa podnis si z ziemi.
Szlimy t sam drog co poprzednio. Po prawej i po lewej stronie
rzdy spiczastych domkw, ktre wydaway si puste, tak w nich byo
cicho. Jedynie z daleka, znad jeziornej ki dobiegao poszczekiwanie psw i
wrzaski indiaskich malcw. Rozgldaem si bacznie wok, eby nie
przegapi okazaego tipi wodza, ale nic takiego nie zobaczyem. Jake wic
odgadn, gdzie mieszka wdz, a moe obaj biali?
Karol nieweso mia min, gdy doszlimy a do kraca wioski. W
tym miejscu wanie, spogldajc w gb puszczy, dostrzegem co, co
barw i ksztatem ostro rnio si od otoczenia.
Chata? stwierdziem ze zdziwieniem, po krtkim wahaniu.
Karol przymruy oczy.
Rzeczywicie potwierdzi. Jaka drewniana budowla.
Domek, nie domek? Lecz na pewno nie indiaski szaas. Warto sprawdzi.
Pjd pierwszy. Ostrono nigdy nikomu nie zaszkodzia.
Poprowadzi nas prociutko w gb lasu i skrci dopiero
wwczas, gdy gstwina przysonia widok na wiosk. To na pewno nie bya
chata biaych traperw. Nie posiadaa ani jednego otworu okiennego.
Wyduony prostokt o cianach zbitych z nie okorowanych bali, z paskim
dachem pokrytym darni.
Jaki skad? zdumia si Burns.
Ujrzaem w przedniej cianie prymitywne, cikie drzwiczki zbite
z erdek, wiszce na skrzanych zawiasach, a zamykane na skrzany pasek
czcy dwa gwodzie. Karol miao rozplata zamknicie, a ja
instynktownie rozejrzaem si dokoa. Nikt nas nie ledzi.
Drzwiczki uchyliy si, z rozgrzanego, ciemnego wntrza buchna
ostra wo skr.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

121

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nic nie wida szepnem.


Wziutkie pasmo wiata sczyo si do wntrza, lecz nie sigao
dalej ni na dwa kroki za prg.
Poszukajcie smolnej gazi poleci Karol.
Chcesz puci z dymem t chaup?
Bdziemy ostroni. Ciekawe, co tam jest w rodku.
Powdrowaem wraz z Burnsem po ywiczn szczapk.
Szukalimy gorczkowo. Baem si, by nas nie zauwaono. Wtpi, by
gospodarze przyklasnli wcibstwu.
ywiczny konar znalaz Burns. Karol sign po zapaki, i po chwili
toczerwony, okropnie dymicy pomie owietli wntrze. Ujrzelimy
stosy rwniutko poukadanych futer. Spoczyway w czterech rogach baraku
do wysokoci gowy przecitnego wzrostu czowieka. W Karolu ozwa si
traper.
Potrzymaj, Janie wrczy mi pochodni. Chc dotkn
tych skarbw.
Po co? burknem. Jeszcze nas tu kto zaskoczy. Wiejmy. =
Nie martw si. Powie bliej.
Z wpraw fachowca pocz odgina wielkie paty puszystych skr:
niedwiedzich, lisich, bobrzych. Ba, zauwayem wielkie futro o
brzowosiwym odcieniu.
Ho, ho wyraziem podziw poluj tu na grizzli.
Z pierwszego kta przeszlimy do drugiego, gdzie w bliniaczym
stosie leay skry jelenie, lecz przede wszystkim lisie o siwoczarnej
barwie, zwane bkitnymi. Niezwykle cenne w handlu.
Mj przyjaciel wszystko dokadnie obejrza. A zbyt dokadnie jak
na m cierpliwo.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

122

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Co za majtek... szepn. Niele si powodzi tym


Indianom.
Zamkn drzwiczki, ja zgasiem pochodni. Powstrzyma mnie od
rzucenia jej w ssiednie krzaki.
Nie w tym miejscu. Dalej. Wracamy t sam drog. Idcie
pierwsi, nie spieszcie si. Pozacieram lady.
Poszlimy wic wolnym krokiem, niczym para spacerowiczw
miejskiego parku. Karol dogoni nas, gdy minlimy obie linie tipi i
przystanli na granicy lasu i ki.
No i c o tym sdzicie? zapyta kierujc si w stron wiklin
rosncych nad brzegiem jeziora. Usidmy. Tu nas nikt nie usyszy.
Co ja sdz? zastanowiem si. Ci dwaj biali dobrze si tu
dorobili. Nie znam si na cenie futer, lecz...
Mog ci zapewni wpad mi w sowo e za cen tych
skr daoby si postawi murowany dom w piknym ogrodzie. A jake.
Chyba jednak si mylisz przypuszczajc, e futra nale jedynie do tych
dwch biaych. Za duo tych skr.
Wic czyj stanowi wasno?
Caej wioski.
Ale to nonsens! Czy widziae kiedy, aby czerwonoskrzy
myliwi trzymali swe skry razem w jednym pomieszczeniu, do tego
poukadane w stosy?! Kt by z nich rozpozna swe trofeum?
Nigdy nie widziaem, lecz tu wanie widz. Cakowicie
wykluczam upolowanie tylu zwierzt przez dwu ludzi, nawet gdyby tu yy
tysice czworonogw. Ale tak nie jest. Sami stwierdzilimy w drodze. Ta
buda to wsplny skad.
A moe jaka danina Indian dla biaych? Bo jake inaczej
rozliczaj si ze sprzeday? Przecie musz futra komu sprzedawa
zauwayem.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

123

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

I na pewno sprzedaj. Nie gromadzi si futer na er dla moli.


No, ale pora co przeksi.
Bya to suszna uwaga. Tego dnia squaw z jedzenie mnie zjawia
si w naszym tipi. Naleao sign do. wasnych zapasw. Poszlimy do
odzi. Wydobyem puszki konserwowej fasoli z boczkiem, a Burns dooy
pudeko kawy, cukier i stos sucharw.
To wystarczy powiedzia Karol, gdy malarz zaproponowa
przeniesienie do namiotu wikszej czci ywnoci. Lepiej, aby reszta
pozostaa w dkach. Kto wie, kiedy i w jakich warunkach bdziemy odbija
od brzegu.
Bez agli? zauwayem sceptycznie.
Moe i agle si znajd?
Powleklimy si do tipi. Burns naznosi suchych gazi, Karol
rozpali ognisko, a ja zajem si mao kopotliwym pitraszeniem.
Pokrzepieni i leniwi tkwilimy przy ognisku, a ostatnie arzce
si wgle pokry szary popi.
Od strony jeziora pocz dmucha chodny wiatr i jak to zwykle w
grach bywa, po spiekocie dnia nasta zimny wieczr.
Ciekawe, ile jeszcze takich wieczorw mamy przed sob
zadumaem si nabijajc fajk. Sdz, e powinnimy odby rozmow z
tym jegomociem, ktry przedstawi si jako Czarny Lis.
Oczywicie przytakn Karol. Do tej rozmowy na pewno
dojdzie, i to z ich inicjatywy. Podejrzewam, e tym dwu biaym zaley na
niej nie mniej ni nam.
Lecz kiedy? westchnem smtnie.
Nie poznaj ci, Janie. Nie tak dawno sam mnie namawiae do
cierpliwoci i do unikania ryzykownych krokw, bd wic cierpliwy.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

124

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Prawda przyznaem lecz teraz nasza mnie myl, e


przyjdzie nam tu zimowa. Co za okropna perspektywa! A gdyby tak...
urwaem w poowie zdania.
A gdyby tak sprbowa ucieczki? To chciae powiedzie?
Zastanw si. Nasze odzie pozbawione s agli Gdzie s, nie wiemy. Nasza
bro zostaa rwnie ukryta, sam uznae za zbyt ryzykowne, by jej szuka.
W jaki sposb chcesz uciec bez agli i strzelb? Dognaj nas, nim
przemierzymy jezioro. Albatros i Pelikan, pozbawione pcien, to
zwyke wraki. Czy nie tak? zwrci si do Burnsa.
No... niezupenie. Mona by si wymkn cichaczem, noc. W
rzece prd rwie mocno. Zanimby si spostrzegli, przepynlibymy
kilkanacie mil. Moim zdaniem jest szansa takiej ucieczki. Jednak aglwki
s cikie i lepiej byoby zaopatrzy si w indiask d. Mnstwo ich ley
na brzegu. Kanoe i dobre wiosa... oto czego nam potrzeba i co spoczywa
przecie w zasigu naszych rk.
Zreflektowaem si. Propozycja malarza oznaczaa rezygnacj z
obu aglwek, a wic bya nie do przyjcia.
Pelikan jest pana wasnoci powiedziaem lecz
Albatrosa wypoyczylimy. I trzeba go zwrci. A poza tym jake w
indiaskiej odzi ma si zmieci nasza ywno? A paski sprzt malarski?
Nic na to nie odpowiedzia. Wida zabrako mu argumentw. A
moe wzmianka o sztalugach i rysunkach trafia mu do przekonania?
Sdz odpar pojednawczo Karol i pomys naszego
przyjaciela nie jest najgorszy. Kanoe to dobry sprzt. Przebylimy na nim
spory szmat drogi. Pamitasz?
Mwic tak Karol mia na myli nasz ubiegoroczn wypraw
rzekami Kanady a do Wielkiego Jeziora Niedwiedziego.
Jednake doda po chwili propozycja jest nie do przyjcia.
Po pierwsze dlatego, i nie mam zamiaru rozsta si z moim remingtonem.
Zbyt dugo mi suy. To tak, jakbym porzuci wiernego przyjaciela. (W tym
miejscu umiechnem si.) Po drugie: z jakim czoem stanlibymy przed
Opracowanie edytorskie: Jawa48

125

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Gilbertem, ktry nam powierzy sw ukochan aglwk? Moe pan tego


nie pojmuje zwrci si do Burnsa, ktry natychmiast gwatownie
zareagowa:
O, do tysica pdzli, pojmuj! Oczywicie, e pojmuj, i
odkadam pomys z kanoe do lamusa. Mnie rwnie ciko byoby si
rozsta z Pelikanem, jednak... lepiej straci d ni ycie.
No, no... przesada. W tej chwili nic nam nie grozi.
W tej chwili powtrzy malarz a... pniej?
Nie jestem jasnowidzem powiedzia Karol. Przyznam, e
lepiej czubym si poza granicami tego jeziora i tej rzeki, jednak nie naley
wpada w panik. Dlatego powinnimy mocniej pokrci gowami. Moe da
sie wykombinowa co innego.
O tak, przydaoby si co wykombinowa stwierdziem
ironicznie. Lecz co? Moja mzgownica jest w tej chwili pusta i zbyt
rozgrzana socem, by moga dziaa poprawnie.
Ochod j kubem wody. Ale do rzeczy. Widzielimy skad
peen skr. Na pewno nie su one jedynie zaspokajaniu potrzeb tutejszych
Indian. Zbyt ich wiele. Na pewno je sprzedaj. W jaki bowiem inny sposb
zaopatruj si w amunicj?
Ju o tym mwie, Karolu. Lecz co z tego?
Jak to co? Te skry musz trafi do rk kupca lub kupcw, a
wic musi istnie staa czno z cywilizowanym wiatem. Przecie to dla
nas niezwykle wane! W ostatecznoci szansa ucieczki lub mono
wezwania pomocy. A teraz pytanie: w jaki sposb te skry trafiaj do rk
kupcw? Czy przybywaj tu oni odziami po odbir, czy te Indianie
dostarczaj futra na umwione miejsce? I gdzie znajduje si to miejsce?
Suchaem uwanie wywodw Karola. Odpowied na jego pytanie
moga stanowi jeden z kluczy do naszego wyzwolenia.
Co o tym sdzicie? znowu zagadn.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

126

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Hm... rzekem na mj rozum nie przybywa tutaj aden


biay kupiec.
Czemu? zapyta Burns.
Poniewa mieszkacom wioski bardzo zaley na tym, aby
aden biay nie dowiedzia si o ich miejscu pobytu. Przede wszystkim nie
chc tu widzie konkurencyjnego trapera. Kada blada twarz jest
niepodanym gociem.
Innymi sowy stwierdzi Karol uwaasz, e skry s std
gdzie wywoone przez samych Indian lub przez tych dwu myliwych.
Tak odparem. I obym si myli.
Przyszo musiaa pokaza, w jakim stopniu miaem racj, a w
jakim bdziem.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

127

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Biaa Antylopa

Od wczesnego witu Burns zaj si malowaniem. Ustawi sztalugi


tu nad brzegiem jeziora, przynis z Pelikana skadany stoeczek oraz
farby, pdzle i owki i przenis si w inny wiat, lepy na wszystko, co nie
byo poyskliwym zwierciadem wody, ciemnym wiankiem wzgrz i lasw.
Przygldaem si przez pewien czas szkicowi, jaki powstawa na
ptnie, lecz wreszcie mi si to znudzio. Gdy zabieraem si do odejcia,
Burnsa otaczao ju pkole milczcych indiaskich wojownikw.
Tak wic, na malarza nie byo co w tej chwili liczy. Poszedem z
Karolem wzdu brzegu, daleko od wioski. Zatrzymaa nas piaszczysta
plaa. Zrzuciem ubranie, wskoczyem do wody. Wydaa mi si przeraliwie
zimna. Przyczyn tak niskiej temperatury musiay by zapewne jakie
podziemne rda zasilajce jezioro. Nie wpada przecie do niego aden
strumie, a rwnoczenie istnia pokany odpyw. Karol po krtkim
wahaniu ruszy w moje lady. Pniej odpoczywalimy w bezruchu, lec na
nagrzanym piachu. Przyjemny wypoczynek, lecz byby jeszcze
przyjemniejszy, gdyby nie trapia mnie myl o przymusowym tutaj pobycie.
Ciekawe, czy nas obserwuj mruknem sennym gosem.
Nie. Na pewno nie. Bo i po co? Tylko wariat prbowaby std
wia bez broni, bez odzi, bez ywnoci. Oni o tym dobrze wiedz, a za
wariatw nas nie uwaaj.
Tylko za kogo? zapytaem artobliwie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

128

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

A wiesz... To jest myl, Janie!


Jaka myl? Na przykad podejrzewaj nas, e przybylimy tu
na przeszpiegi.
Podniosem si.
Po co? W poszukiwaniu zwierzyny?
Nie. Jako wysannicy Biura do Spraw Indian8. C oni w kocu o
nas wiedz?
Jestem pewien, Karolu, e bylimy obserwowani a moe i
podsuchiwani od szeregu dni. W czasie przerw w podry Burns
wielokrotnie rysowa na sporym, dobrze widocznym kartonie. Mogli go
wzi za kartografa, mogli za malarza. Ten traper o tym wie.
To wszystko jedynie przypuszczenia, mao warte.
Przemawia za nimi fakt, e nas w ogle nie przesuchiwano.
Wiedz, kim jestemy.
Tym gorzej, Janie, tym gorzej. Znajc prawd powinni nas
natychmiast wypuci. A tymczasem... Moe sdz, e pod pozorem
traperstwa badamy okolice jako na przykad zwiadowcy armii? By cign
tu wojsko?
Do licha z tym wszystkim! Twoje dowodzenie, Karolu, jako mi
nie przemawia do przekonania. Ale z drugiej strony... dlaczego obchodz si
z nami tak agodnie, jeli uwaaj za wrogw?
To zasuga tych biaych. Czerwonoskrzy rozprawiliby si z
nami inaczej. Pomyl o Geronimo, Janie!
A wzdrygnem si na takie sowa. Znaem bowiem dokadnie
histori wodza Indian grupy Czirihaua, narodu Apaczw. Geronimo
trzykrotnie ucieka z rezerwatu i trzykrotnie szlak jego ucieczki znaczony
by krwi i zwokami bladych twarzy. Mci si w ten sposb i za
zamknicie w rezerwacie, i za masakr wspbraci dokonan przez
8

Biuro do spraw Indian w Waszyngtonie zajmuje si problematyk Indian zamieszkaych w rezerwatach.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

129

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

meksykaskiego generaa Carasco. Zgina wwczas matka Geronima, jego


ona i troje dzieci. W atach 1858 73 Geronimo wielokrotnie organizowa
zbrojne wyprawy w gb Meksyku. Podczas trzeciej ucieczki (z
dwudziestoma wojownikami oraz trzynastu kobietami i dziemi) z kocem
zimy 1886 roku napad na dylians jadcy w kierunku Fort Quitman, w
Arizonie. Zabi wonic i pasaerw. Nastpnie wymordowa rodzin
farmersk w rejonie Santa Cruz. W okresie jego trzykrotnych wypraw
zgino okoo szeciuset biaych. W sierpniu 1886 roku, po trzy miesice
trwajcym pocigu kawalerii amerykaskiej, Geronimo zgodzi si podda.
Zosta przewieziony ze sw grup wojownikw na Floryd, stamtd do
Alabamy, a ostatecznie umieszczono go w Fort Still, w Oklahomie. yje tam
po dzi dzie.9
Oto, co mia Karol na myli wspominajc nieszczliwego, lecz
jake okrutnego wodza. Nie, nie jestem wrogiem czerwonoskrych, a tym
bardziej Karol, przyjaciel Czarnych Stp i Nawajw, jednak obaj doskonale
wiemy, e w pewnych wypadkach nasi czerwoni bracia potrafi by rwnie
krwioerczy jak biali, ktrzy morduj bez chwili wahania potomkw
pierwszych na amerykaskim kontynencie ludzi.
Takie byy moje myli. Niewesoe, zaiste! Co nas czeka? Czy nie
naleaoby jak ju proponowaem przeprowadzi rozmowy z kim,
kto posiada decydujcy tutaj gos, a wic chyba z ktrym z dwu biaych?
Uwaam, e powinnimy czciej przebywa w wiosce
dodaem. Oni nie wiedz, e znamy ich jzyk. Zwaszcza ty, Karolu,
wadasz nim znakomicie.
Prawda zgodzi si. Tylko nie licz na gadatliwo Indian.
Wrcilimy do Burnsa, nadal otoczonego gromadk gapiw. Na
biaej paszczynie ptna ukazay si ju kontury jeziora, pasma lesistych
wzgrz, a porodku tkwio dugie kanoe z samotnym wiolarzem.

Geronimo zmar w 17 lat pniej, w 1909 r., w wieku 80 lat. Przed mierci podyktowa amerykaskiemu
dziennikarzowi (S.M. Barrettowi przyp. JW48) swe wspomnienia. Ukazay si one w polskim tumaczeniu w
1975 r. (pt. Geronima ywot wasny przyp. JW48).

Opracowanie edytorskie: Jawa48

130

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Gapie milczeli. aden nawet nie spojrza na nas. Od czasu do czasu


wymieniali midzy sob jakie uwagi, jednak w mowie gestw. Nie
zdoaem jej nigdy opanowa, poza podstawowymi znakami, wic teraz tyle
zrozumiaem, co z rozmowy Chiczykw.

Ubawi mnie pewien wyrostek, ktry przybieg od strony wioski.


Popatrzy na rysunek, a pniej zajrza od drugiej strony sztalug. Zapewne
chcia sprawdzi, czy gbia perspektywy widoczna na rysunku
przechodzi... przez ptno! Rozczarowa si, co krzykn i natychmiast
zosta odpdzony gniewnymi gestami starszych widzw.
Karol pocign mnie za rk.
Nie mamy tu nic do roboty szepn.
Chcesz odnale Czarnego Lisa? odszepnem.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

131

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Skin gow. Niepostrzeenie opucilimy grupk gapiw i weszli


w wioskow ulic. Byo tu pusto. Z rzadka ukazyway si indiaskie squaw
znikajce we wntrzach tipi lub wychodzce z nich. Niektre dwigay na
plecach niemowlta umieszczone, a raczej skrpowane w miesznych,
pionowo umocowanych niby-noszach, niby-koyskach, ciche, spogldajce
na wiat czarnymi jak wgle oczkami.
Karol uj mnie pod rami.
Nie odwracaj si, Janie przestrzeg. Od kilku chwil kroczy
za nami jaki wojownik. Stamy. Udawaj, e przygldasz si tipi.
Uczyniem, jak sobie yczy.
Idziemy szepn po duszej przerwie. On rwnie
przystan.
ledzi nas mruknem.
Ech, nie czyniby tego tak niezdarnie. Podejrzewam, e ten
czowiek pragnie z nami porozmawia i szuka okazji. Prawdopodobnie chce
porozmawia bez wiadkw. Przyspieszmy kroku i uatwmy mu zadanie.
Skrcilimy w gszcz krzeww, a pniej midzy pniami drzew
przecisnlimy si na ma polank
poronit bujn traw. Karol
przystan w cieniu pierwszych
wierkw.
Siadajmy powiedzia.
Usiadem. Z tego miejsca
wida byo bardzo dokadnie ca
nag przestrze otoczon lasem. Nikt
nie ukaza si wrd drzew rosncych po przeciwlegej stronie.
Chyba si pomylie zauwayem pgosem. Ten Indianin
nie poszed za nami.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

132

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Cierpliwoci. Zaraz si zjawi, lecz nie od tej strony, od ktrej si


go spodziewasz. Jego ostrono wiadczy, e ma nam co wanego do
zakomunikowania.
Zrozumiaem. Czowiek, ktrego oczekiwalimy, nie wybra
najkrtszej drogi, gdy nie chcia by dostrzeony. Zamiast i przez rodek
polanki, przekrada si jej skrajem, niewidoczny naszym oczom.
Milczelimy obaj, a ja nadstawiaem uszu na najcichszy nawet
szelest roztrcanego nogami poszycia. Nic z tego. Wiatr szumia w koronach
drzew i guszy wszelkie inne odgosy.
Wreszcie go ujrzaem! W niespodziewanym miejscu. Jakby
wyskoczy spod ziemi. Pi krokw od nas, za potnym pniem
modrzewiowym.
Tkwilimy nadal nieruchomi i milczcy, gdy podszed do nas, nie
potrciwszy ani jednej z suchych gazek pokrywajcych ziemi,
bezdwicznie jak duch. Siad midzy nami. Milcza, a my nie
przerywalimy tego milczenia, dobrze znajc zwyczaje czerwonoskrych.
Wykorzystaem ten czas, by dokadnie przyjrze si przybyszowi.
Jego odzie, bo to przede wszystkim rzucao si w oczy, bya
mieszanin stroju biaych i czerwonych normalne od lat zjawisko, gdy
rozwijajca si wymiana handlowa zarzucia indiaskie osiedla tandet
wyprodukowan w manufakturach miast Wschodu. Ta produkcja ju od
pierwszej chwili pocza cieszy si nieprawdopodobnym wziciem wrd
wojownikw i ich squaw, wypierajc z codziennego uycia tradycyjne stroje
ze skr, tkanin rolinnych lub wenianych, jak u Nawajw. W poudniowych
stanach moda na kolorowe perkale staa si tak powszechna wrd
tamtejszych plemion, e prawie cakowicie wyzbyy si one dawnych
strojw. Zamknicie Indian w granicach rezerwatw, spadek pogowia
zwierzt, ktrych skry nadaj si na szycie bluz, legginsw i mokasynw
to dodatkowe przyczyny tego zjawiska.
Ci tutaj, jak zdoalimy stwierdzi, posiadali pokany zapas skr,
jednak co stao si dla mnie oczywiste woleli je sprzedawa ni
przeznacza na szycie ubra.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

133

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Tajemniczy przybysz nosi mokasyny i legginy, jednak


przewizane bawenian szarf, a piersi okrywaa mu, zamiast
niewyprawionej skry jelonka, wypowiaa koszula. Natomiast szyj otacza
luno zwisajcy rzemie, z przyczepionym maym skrzanym
zawinitkiem. Na pewno znajdoway si w nim leki i fajka uywana
podczas obrzdowych uroczystoci.
Na gowie pitrzy mu si wze czarnych wosw, w ktrym
tkwiy trzy orle pira. A twarz? Ba, trudno z niej byo cokolwiek odczyta.
Ciemna, spalona wichrem i socem skra pena bruzd wiadczya o
wieku wojownika. O dojrzaym wieku.
Milczenie przeduao si ponad miar mej cierpliwoci, cho nie
daem tego pozna po sobie. Karol z obojtn min spoziera na pie
ssiedniego drzewa. Wreszcie niespodziewany przybysz przemwi.
Zagada do nas jzykiem, ktry przed laty ochrzczono mow
pogranicznikw, ludzi zamieszkaych na kracach cywilizowanych ziem,
tam gdzie diabe mwi dobranoc i gdzie atwiej o czworonoga ni o
czowieka. Tam wanie, w osobistych kontaktach biali czerwonoskrzy
narodzi si dialekt bardzo osobliwy: pltanina sw angielskich i jzyka
ktrego z plemion, mowa bezokolicznikw i skrtw mylowych,
wspomagana gestami rk lub ruchami ciaa. Wystarczyy skromne
zdolnoci, by biay traper czy osadnik nauczy si tego argonu i potrafi
posugiwa si nim w sposb zrozumiay dla rozmwcy o innej barwie
skry.
Karol zna ten dziwaczny jzyk, poznaem go i ja. Poniewa jednak
niewiele ludzi rozumie gwar pogranicza, stosowniej bdzie, gdy nasz
rozmow powtrz w jzyku dostpnym dla wszystkich, zachowujc
niekiedy charakterystyczne jego cechy.
Po co przybyy tu blade twarze?
Przy sowie tu prawa do Indianina zakrelia w powietrzu
pkole. Po tym pytaniu oczy wojownika zakryy si powiekami, jakby
zapad w sen. Lecz to bya tylko sztuczka. Wiedziaem, e spod
przymknitych powiek uwanie obserwuje nasze twarze.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

134

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

W tej chwili Karol niezwykle obrazowo, pomagajc sobie gestami,


wyjani cel naszej podry. Co prawda do jednostronnie, bo mwi
jedynie o polowaniu, lecz jake wyjani czerwonoskremu wojownikowi,
e rwnie przygnao nas tu urzekajce pikno przyrody. Nigdy by tego nie
poj.
A tamta blada twarz, ktra wyczarowuje na ptnie gry, lasy i
wody? znowu gest.
Musia dobrze przyjrze si pracy Burnsa.
Wic znowu Karol wyjania. Tym razem duej i z jeszcze wiksz
cierpliwoci. Pytajcy nie mg zrozumie, w jakim celu si je maluje.
Widziaem, jak drgn usyszawszy, e Burns sprzedaje czary na ptnie
innym bladym twarzom i z tego yje.
Zapada duga chwila milczenia, wreszcie Indianin podj
przerwany wtek:
Odkd dzienna gwiazda wyjrzaa z ojca wszystkich wd, tam
gest rki ca t ziemi zamieszkiwa lud, ktry zwiecie
czerwonoskrymi. Wszystko, co tu ronie i co biega, naleao do nas. A
przyszli obcy o bladych twarzach i podstpnie zawadnli krajem. Zawierali
z nami traktaty, by je ama, chocia przyjlimy ich jak goci. Pozbawiali
nas bizonw, a dali perkale, ktre nie chroni przed zimnem i sprowadzaj
choroby. Dali nam bro, z ktrej atwo trafi, ale ktrej sami nie potrafimy
sporzdzi. Nasza modzie zapomniaa o uku i strzaach, starsi wymarli,
wic gdy brakowao kul i prochu, przymieralimy godem. Zamiast skrami
kryjemy derkami nasze tipi, derkami, jakie sprzedaj biali handlarze, i w
naszych domach zimno jest w zimie, a gorco w lecie. Biali przynieli
chorob, ktra dostaje si do naszych piersi. Wojownicy kaszl, a pniej
umieraj. Przynieli z sob wod ognist, ktra rozpala serce, lecz mci
gow i czyni najmdrszego szalecem. W takim szalestwie wodzowie
oddawali ziemi biaym, a wreszcie nad szed dzie, w ktrym Dugie
Noe10, poczy wypiera moich braci z myliwskich terenw, by ich zagna
na pustkowie i otoczy stra. Po c nam teraz bro, ktra huczy, po co
10

Kawaleria Stanw Zjednoczonych nazywana tak przez Indian z powodu noszonych szabel. [JW48]

Opracowanie edytorskie: Jawa48

135

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

tomahawki o elaznych ostrzach i noe, ktre si nie ami? Nie ma na co


polowa. Howgh!
Urwa i popad w zadum.
Pomylaem, e wszystko, co dotd powiedzia, byo mocno
uproszczon histori dziejw czerwonych plemion od chwili przybycia
Europejczykw na nowy ld. Wprawdzie Biaa Antylopa nie mia prawa
skary si na niedostatek zwierzyny, widzielimy przecie stosy futer,
jednak ile uczynili sami Indianie, by uzaleni si od biaych, a nastpnie
popa w niewol? Te kilkaset maych narodw zamieszkujcych Pnocn
Ameryk dzielio swj czas midzy polowania i walki. Bardzo krwawe, tym
krwawsze, im lepsz broni rozporzdzali wojownicy. Przecie konie
sprowadzone do Ameryki przez Hiszpanw, a przyswojone przez Indian,
nie dla celw gospodarczych zostay uyte, lecz dla dalekich, szybkich
wypraw na nie spodziewajcych si napadu wrogw. Bro palna, stalowe
noe i fabrycznie produkowane tomahawki tylko czciowo suyy do
polowania, przede wszystkim do walki. Z biaymi? Owszem, lecz raczej z
innymi plemionami. Kto dzi zaprzeczy, e liczny ongi nard Huronw
zosta wyniszczony przez Irokezw i zniknby cakowicie z powierzchni
ziemi, gdyby nie pomoc francuskich osadnikw Kanady? Nigdy nikomu nie
udao si zjednoczy wszystkich plemion do walki z bladymi twarzami.
Nawet genialny Tecumseh11, prawdziwy m stanu plemienia Szawnisw,
umiejcy patrze w przyszo jak niewielu jemu wspczesnych, nie zdoa
skupi przy sobie wikszoci pobratymcw.
Tak wygldaa prawda. Lecz czy miaem o niej przekonywa
naszego rozmwc? Nie zrozumiaby. Tylko bym go rozzoci lub skoni
do odejcia, a zbyt byem ciekaw, do czego zmierza. Bo by to z pewnoci
dopiero wstp do dalszego przemwienia.

11

Skaczca Puma wdz Szawnisw (Szewanezw). Usiowa stworzy indiaskie pastwo na pograniczu
USA i Kanady, pod protektoratem brytyjskim. Od Anglikw otrzyma nawet stopie generaa. Tecumseh jest
kojarzony z polskimi emigrantami. Histori Ryszarda Kosa uczestnika powstania kociuszkowskiego opisa
Longin Jan Oko. Z kolei Stanisaw Supatowicz (Sat-Okh), syn polskiej uciekinierki z Syberii przygarnitej
przez Szewanezw (wysza za m za Wysokiego Ora) wspomina o Tecumsehu jako swoim dziadku.
Tecumseh zgin w potyczce z Amerykanami nad rzek Thames w Kanadzie 5 padziernika 1813 roku,
gwnie wskutek wycofania si Brytyjczykw z pola bitwy. [JW48]

Opracowanie edytorskie: Jawa48

136

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Zaskakujce zjawisko. Indianie, na co dzie maomwni, gdy trafia


im si okazja i liczniejsza grupa suchaczw, upajaj si wasnym
krasomwstwem. Bezstronnie przyzna musz, e z duym
zainteresowaniem wysuchiwaem tych bardzo kwiecistych, obrazowych
przemwie.
Ucieklimy ozwa si
niespodziewanie, prawie szeptem, jakby to
bya tajemnica, ktrej nie powinien usysze
nikt poza nami.
Ucieklimy powtrzy.
Dugie Noe otoczyy wie, nim bysa dzienna
gwiazda. Wiedziaem, e tak si stanie. Jednak
uszy wojownikw oguchy na mj gos i tylko
niewielu ruszyo mym tropem, nim czerwony
wit zdradzi nasz ciek oczom bladych
twarzy.
Uszlimy z ziemi ojcw naszych, a ja powiodem wojownikw i
squaw, i dzieci, i psy tam, gdzie szumi br i pynie wiele rzek. Lecz nasze
mustangi zostay w wiosce, bo ich lad widoczny by jak gwiazda na
czarnym niebie nocy.
Uprowadzono ca wiosk, modych i starych, wojownikw i
squaw, i dzieci, ale nikt nie zdradzi Dugim
Noom, emy uszli, a byo nas wtedy
dziesi i dziesi, i dziesi... wielokrotnie
unosi donie z rozcapierzonymi palcami.
Doliczyem si setki.
Szlimy borami i dolinami
wielkich gr, a zwiadowcy patrzyli, czy nie
ma wrogw w pobliu. Brakowao nam tipi,
lecz noce byy ciepe. Spalimy gszczu lub na
lenych polanach, dokd wiatr nie siga
swym skrzydem. Wojownicy mieli strzelby,
Opracowanie edytorskie: Jawa48

137

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

lecz bez kul, a z ukw, jakie kazaem sporzdzi, nikt nie umia trafi do
celu. Brako ywnoci, cierpielimy gd. Wojownicy poczli sarka, em ich
wywid na zniszczenie. I wwczas stany na naszej drodze dwie blade
twarze. Wracali z polowania i dwigali sarn na dugim drgu (tu gest obu
rk majcy odda dugo nosida). Moi wojownicy chcieli zabra im skalpy.
Rozwaaem, czy traperw zabi, czy puci wolno. (Wypowiedzia te sowa
tak beznamitnym tonem, e przez kontrast zabrzmiay one jeszcze
bardziej ponuro, a mnie dreszcz przebieg po krzyu.) Ale oni poszli z nami,
a gdy powiedziano im, e ucieklimy Dugim Noom, obiecali zaprowadzi
tam, gdzie yje tylko niedwied, sarna, ry i puma. I tak doszlimy tutaj,
lecz moi wojownicy odwrcili si ode mnie i obrali za wodzw tamtych
biaych.
Mnie, Biaej Antylopy, czarownika Czejenw nie suchaj
uwaniej, ni sucha si paczu dziecka tu skrzywi si zabawnie niby
naladujc twarz niemowlcia.
Do czego zmierza ten czowiek? mylaem. Czy pragn
wcign nas w intryg wymierzon przeciw tamtym? Jeli tak nasza
do trudna sytuacja jeszcze by si pogorszya.
Chcecie wrci do swoich tipi? zapyta.
Karol odpowiedzia nieco wykrtnie: Nie uczynilimy nic zego
czerwonym braciom. Dlaczego nas zatrzymuj? Pragniemy odej.
Nikt nie moe dowiedzie si, e Czejenowie tutaj yj. A wy
wiecie.
Wypalimy fajk pokoju zaproponowa mj przyjaciel.
Przysigniemy na niebo i ziemi, e aden z nas nie zdradzi miejsca
waszego pobytu.
Wypado to nieco pompatycznie, lecz przecie zgodnie z
indiaskim zwyczajem kwiecistej mowy.
Biae twarze maj dwa jzyki.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

138

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

C mona byo przeciwstawi takiemu twierdzeniu? Jake


wytumaczy Biaej Antylopie, e ani Karol, ani ja nigdy nie bralimy
udziau w jakiejkolwiek prbie ograniczenia praw czerwonoskrych, e
takich jak my jest bardzo wielu. Aby przekona naszego suchacza, naleao
poda fakty. Gone i powszechnie znane. O ktrych nikt nie powie, i
zostay zmylone. Szukaem ich gorczkowo i... nie znalazem. Czy znaczy to,
e nie miaem racji? Nic podobnego, lecz wszelkie gorczkowe
poszukiwania najczciej nie przynosz spodziewanych wynikw. Te
sprawy naley rozway z chodnym umysem.
Jestemy przyjacimi czerwonych braci uprzedziem
Karola.
To jest Wielki Bbr wskazaem na towarzysza. Takie imi
uzyska od Czarnych Stp, z ktrymi wsplnie zasiadalimy przy ogniskach,
spali w ich tipi i wyruszali na owieckie wyprawy. Mnie nazwano Orlim
Pirem. Czy tak nazywa si wrogw?
Umilkem nieco speszony gwatownoci swego wy stpienia. Czy
nie pogorszy naszej sprawy? Indianie rzadko, kiedy daj si ponosi
namitnociom, a mowa zbyt gwatowna traktowana jest pogardliwie, jako
wyskok nierozwanego mokosa, z ktrym nie warto rozmawia.
Ja wam pomog std odej.
Niespodziewane owiadczenie poprawio mj humor, lecz dalsze
sowa natychmiast go przygasiy.
Gdy zostan wodzem...
Ze skrajnoci wpadem w skrajno. Karol, jak mi pniej
opowiada, zachowa umiar. Od pocztku nie ufa Biaej Antylopie, a tok
rozmowy jeszcze w nim t nieufno pogbi. Dlatego zapyta:
Czego od nas chcesz?
Pada odpowied wykrtna:
Wypalimy fajk pokoju. Moi wrogowie stan si waszymi
wrogami, a wasi moimi.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

139

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Kt tu jest naszym wrogiem?


Wszyscy, ktrzy was tu zatrzymuj. To ja, Biaa Antylopa, chc
wam przywrci wolno.
Wic przywr. Przekonaj traperw, e mona nam zaufa, e
nie zdradzimy miejsca waszego pobytu.
Nikt ich nie przekona. Zabrali mi serce mego ludu i gos Biaej
Antylopy nie brzmi ju tak mocno w uszach wojownikw.
Umilk, a dla mnie wszystko stao si jasne. Czarownik chcia nas
pozyska jako sojusznikw w walce z biaymi traperami. Std ta niby
chytra, a raczej naiwna propozycja wypalenia fajki pokoju! Moi wrogowie
bd waszymi wrogami... Oczywicie! Dotrzymanie przez nas takiego
ukadu znaczyo wpltanie si w bezsensown walk z ludmi, od ktrych
zaleaa nasza wolno, nie dotrzyma to narazi si na zemst Biaej
Antylopy. Zaproponowanej fajki pokoju w takich warunkach nie wolno byo
nam wypali. Czy gos czarownika, nawet gdyby zosta na nowo przywdc
grupy, mgby by gosem decydujcym? Kt odgadnie? Sytuacja wrcz
paskudna!
Biaa Antylopa nie wyjawi, w jaki sposb mielimy pomc mu w
odsuniciu od wadzy obu biaych. Na pewno nie chodzio tu o jak sown
propagand, lecz o dziaanie polegajce jak przypuszczaem bd na
uwizieniu obu rzekomych wrogw czarownika, bd na zabiciu ich. liczna
perspektywa!
Czekaem, w jaki sposb Karol wybrnie z tej kopotliwej sytuacji.
Biaa Antylopa jest mem mdrym jak bbr, a posiada
chytro lisa zacz mj przyjaciel. Dlatego wie, e tylko modzi,
niedowiadczeni wojownicy dziaaj bez zastanowienia, a pniej auj
swych czynw. Jest nas trzech i musimy naradzi si nad tym, co
usyszelimy, aby sowo nasze byo sowem wojownikw, a nie szelestem
lici miotanych wiatrem.
Czarownik powsta. Z jego twarzy nie sposb byo odczyta, jak
przyj owiadczenie Karola.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

140

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Bd czeka powiedzia, odwrci si i znikn w lenym


gszczu.
Podnielimy si w minut pniej i bez sowa ruszyli w
przeciwnym kierunku.
Co ty na to? zagadnem Karola szeptem. Prbuj nas
wplta w intryg.
Ju nas wpltano zauwayem pospnie. Tosi moe
kiepsko skoczy.
No, no, Janie. Tylko bez ponurych horoskopw. Bdziemy gra
na zwok.
Ostrzeesz Czarnego Lisa? zapytaem.
Kopotliwa sprawa. Czy ten Czarny Lis i jego towarzysz oka
si do mdrzy, by nie zdradzi si, e znaj zamierzenia Antylopy?
Czarownik nie jest durniem, domyliby si wszystkiego i wwczas
zyskalibymy sobie miertelnego wroga, co przy braku przyjaci zaway
moe na naszej przyszoci.
Antylopa nie cieszy si autorytetem wrd wspplemiecw.
Sam si przyzna, wic nie jest dla nas grony.
Ale zapewne posiada grup zwolennikw. Trudno przypuci,
aby czowiek, ktremu tyle ludzi zawdzicza wolno, zosta nagle przez
wszystkich opuszczony. Zreszt... zbyt mao wiemy na ten temat. Sam fakt
pozbawienia czarownika Wszelkich wpyww jest dla mnie wielce
tajemniczy. On nie powiedzia nam wszystkiego.
Na pewno przytaknem. Zdumiewa musi decyzja
czerwonoskrych, ktrzy przeoyli blade twarze nad czonka wasnego
plemienia, i do tego czarownika!
Ot to wanie. Myl, e tymczasem zachowamy wycznie
dla siebie propozycj Antylopy. A teraz chodmy sprawdzi, co
wypacykowa Burns.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

141

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Burns jest znakomitym rysownikiem oburzyem si. Jego


obrazy zapeni muzea, a jego nazwisko znajdzie si na pewno na stronach
dzie powiconych historii amerykaskiej kultury. Nie powiniene tak
mwi, Karolu!
Przepraszam, skoro ci to denerwuje. Nie pisn wicej ani
swka na temat malarstwa naszego towarzysza. Jednak... w takiej jak my
sytuacji wolabym mie do pomocy dobrego westmana ni najlepszego
nawet mistrza pdzla.
Ach, tu ci boli! Ale Burns jeszcze moe zosta znakomitym
westmanem, natomiast aden z nas... malarzem..
Tak przekomarzajc si wyszlimy z lasu. Za czk byskay wody
jeziora, jego zachodnia cz znajdowaa si ju w pamie cienia. Soce
dolnym rbkiem kryo si za szczytami lesistych wzgrz. Nad wodn tafl
kryo, raz niej, raz wyej, ptactwo nawoujce si piskliwymi gosami.
Byy to jedyne dwiki wrd ciszy nadcigajcego wieczoru. Czy cisza
moe mwi? Bezsensowne pytanie! A przecie jako do mnie przemawiay
te milczce bory i sterczce nad nimi zamglone szczyty, i ka poczynajca
rowie w nadcigajcym zmierzchu.
A jutro witem bynie dzie i soce znowu wstanie. Obudzi
ci wrd cieni dre dalekich wzgrz woanie powiedziaem szeptem.
Piosenka Burnsa wspaniale pasuje do tej doliny. Karol wzruszy
ramionami. Nie by sentymentalny, chocia parokrotnie przyapaem go, jak
z prawdziwym wzruszeniem opowiada o mustangach gnajcych przez
pust preri, wytrzebionych ju dzi stadach bizonw, przekraczajcych
rzeki w takiej iloci, i woda wystpowaa z brzegw; o ciemnoskrych
jedcach rwcych za stadami w guchym ttencie i kurzawie wiszcej nad
ziemi jeszcze i wwczas, gdy zamilk ju tupot racic, a galopujce
zwierzta i nieustraszeni myliwi dawno znikli za horyzontem.
Ruszylimy brzegiem jeziora ku widocznej z daleka grupie ludzi.
Tam najprawdopodobniej znajdowa si Burns. Przypuszczenie okazao si
suszne. Gromada gapiw powoli rozpraszaa si, bo malarz wanie
zdejmowa ptno i skada sztalugi.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

142

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ju? zdziwiem si.


A, jestecie... Musiaem przerwa robot, wiato si zmienio.
Przecie jest jeszcze dostatecznie widno stwierdzi Karol.
Burns rozemia si.
Oczywicie, lecz nie sposb malowa jeziora i w poudnie, i
podczas zachodu soca, barwy s zupenie inne. Pomcie...
Poda nam sztalugi, sam ostronie uj byszczce wie farb
ptno.
Schowam je w kabinie Pelikana. Musi schn w cieniu, a poza
tym lkam si nadmiernej ciekawoci tych ludzi. Gotowi palcami
sprawdza, czy woda na obrazie jest mokra, a szpilki drzew kuj...
Odeszlimy zostawiajc za sob widzw bardzo zdaje si
niezadowolonych, e czary zostay przerwane. Siedlimy na burcie
aglwki, a gdy Burns ulokowa swe dzieo pod pokadem, Karol dokadnie
opowiedzia o spotkaniu z czarownikiem.
O, do tuzina pdzli! wykrzykn. Wyglda na to, e
zyskalimy sprzymierzeca!
Nie potrafi opisa wyrazu spojrzenia, jakim Karol obdarzy
naszego towarzysza. By to wzrok, jaki potocznie okrelamy mianem
przeszywajcy. Oczekiwaem bardzo ostrej odpowiedzi, dlatego
odezwaem si pierwszy:
Od takich sprzymierzecw lepiej trzyma si z daleka. Czy pan
nie pojmuje, e Biaa Antylopa chce nas wyzyska dla swoich
niebezpiecznych celw?
Przecie pragnie nam pomc w ucieczce.
To nie jest wcale pewne. A poza tym, za jak cen? atwo
odczyta jego intencj. Jest rozgoryczony, e odebrano mu wadz, i uwaa,
e przywrci j moe jedynie usunicie std obu biaych. Poniewa, jak
Opracowanie edytorskie: Jawa48

143

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

sdz, nie posiada wielu zwolennikw, prbuje przeciwstawi biaych


biaym. To wanie my w jego planie powinnimy zlikwidowa traperw.
Burns spospnia:
Okropnie to wyglda, jeli si pan nie myli, doktorze.
Sdz, e si nie myli Karol doszed do gosu. Podzielam
ten pogld.
Co pocz? jkn malarz. Moe zostawi bro i odzie i
sprbowa pieszej ucieczki?
Jak pan sobie j wyobraa? achn si mj przyjaciel. Bez
ywnoci, bez strzelb? Wdrowa wzdu rzeki nie sposb, szybko by nas
dogonili odziami. Przedziera si przez lene bezdroa to pewna mier z
godu.
To... To moe powiedzie o wszystkim jednemu z tych
traperw? Z wdzicznoci gotw nas uwolni.
A jeli nie? C my o nich wiemy? Czy zdradzajc przed nimi
zamiary Biaej Antylopy nie wpakujemy si w jeszcze bardziej
niebezpieczn sytuacj?
Wic mamy tkwi tu bezczynnie? I czeka niewiadomo na co?
Na to, a pan namaluje swoje obrazy zaartowa Karol, lecz
Burns nie rozchmurzy oblicza.
Na pewno zauway po chwili dogadalibymy si z
kadym indiaskim wodzem. Czarny Lis! Kto to jest? Jaka podejrzana
historia. Biay przewodzi czerwonoskrym! Syszelicie kiedy o czym
podobnym?
Owszem stwierdzi Karol. Chocia s to wyjtkowe
przypadki, powsta w wyjtkowych okolicznociach. Dodam, e niekiedy
taki biay wdz bywa wikszym okrutnikiem od Indianina. W naszej
sytuacji na szczcie tak nie jest. Zapewne wanie tym traperom
zawdziczamy swobod poruszania si.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

144

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Mapa w klatce ogrodu zoologicznego rwnie moe


swobodnie si porusza mrukn malarz.
Mona to i tak okreli, cho porwnanie jest mocno
nacignite. Nikt nam nie przeszkadza nawet w dalszych spacerach.
Mimo to powiedzia Karol musimy porozmawia z
Czarnym Lisem.
Tego dnia nie wydarzyo si ju nic wicej godnego uwagi, a dzie
nastpny upyn dla mnie pod znakiem nudy. Burns koczy malowa swe
Jezioro w poudnie, natomiast Karol wczy si po wiosce i najbliszej
okolicy. Twierdzi, e znajomo topografii moe nam si bardzo przyda.
Na me przypomnienie o koniecznoci rozmowy z Czarnym Lisem odpar, e
naley j odoy na kilka dni tak, aby czarownik nie mg podejrzewa, e
jest ona wynikiem jego zwierze. W niezbyt radosnym humorze
pomaszerowaem nad jezioro, na pust pla, gdzie w samotnoci mogem
korzysta ze soca i wody. Nawet zdrzemnem si. Przebudzenie nie
wypado mile. Podugowaty cie przekrela me ciao na wysokoci piersi.
Nieco z boku sta Biaa Antylopa. Nie chciaem z nim rozmawia.
Zamknem oczy udajc, e nadal pi. Naiwna prba skonienia natrta, by
odszed, nie udaa si. Usyszaem gos. Siadem, zdecydowany na
odprawienie intruza. Jednak pohamowaem si. Po co drani czarownika?
Wic tylko spojrzaem na niego, a pniej zwrciem oczy na gadk to
jeziora. Nie odszed. Czuem jego obecno. Zaskrzypia piasek pod
podeszwami mokasynw. Kucn obok. Lecz ja nadal obserwowaem
powierzchni wody i ptaki unoszce si nad ni.
Czy moi biali bracia namylili si?
Drgnem. To byo co nowego. Nikt dotd nie nazwa nas tutaj
brami. Chytra prba pojednania czy te oznaka szczerej sympatii? A poza
tym bardzo spieszyo si czarownikowi! Od poprzedniej rozmowy nie
miny dwa dni.
To sprawa wana odparem powoli musimy j
przemyle w spokoju i bez popiechu.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

145

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Mwic to zwrciem gow ku czarownikowi. Na jego twarzy nie


drgn ani jeden musku: kamienna maska nie wyraajca adnych uczu.
Czy zadowolia go moja odpowied? Sdz, e nie. Dlatego nie wsta i nie
odszed. Westchnem cicho, zerknem poza siebie w nadziei, e ujrz
Karola. Niestety! Brzeg by pusty a po kraniec lasu.
Biaa Antylopa jest czarownikiem Czejenw, on ich ocali przed
niewol rzek powtarzajc to, o czym ju nas poinformowa podczas
pierwszego spotkania. Blade twarze nie powinny rzdzi wojownikami
Czejenw doda.
le rzdz? zagadnem wbrew pierwotnie powzitemu
postanowieniu nie wdawania si w dyskusj.
Nie odpowiedzia, lecz po chwili milczenia cign dalej sw niby
opowie, niby skarg.
Polujemy, ale tylko Czarny Lis sprzedaje nasze futra. Czy tu jest
rezerwat, z ktrego aden z wojownikw nie moe wyj, by napotka
biaych handlarzy i zamieni sw zdobycz na bro, kule i kolorowe derki?
Wic czemu zgodzilicie si na to? zdumiaem si sdzc, e
traperzy wyzyskuj Indian kac im polowa, a trofea sprzedaj na wasny
rachunek. Odpowied czarownika wyprowadzia mnie z bdu. Prawd
byo, e tylko dwaj biali traperzy utrzymywali kontakt ze wiatem
znajdujcym si poza tym trudno dostpnym zaktkiem. Jednak kady z
czerwonoskrych myliwcw dostawa za swe skry zapat ustalon przez
rad wioski. Mao tego rodziny z maymi dziemi uzyskiway dodatkowy
przydzia ywnoci i wyrobw przemysowych otrzymywanych drog
wymiany handlowej.
Zdumiaem si usyszawszy o tym wszystkim. Czego jeszcze chcia
czarownik wystpujc przeciw tak sprawiedliwemu systemowi?
Powtrzy swj zarzut dotyczcy ograniczenia swobody
poruszania si mieszkacw wioski. Zapytaem, czy zakaz wdrwek po
okolicznych terenach jest przestrzegany.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

146

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Odpar twierdzco. Tylko wybrane grupy myliwych, i to pod


dowdztwem jednego z dwu biaych, wyruszaj dalej, lecz wwczas poluj
wycznie przy pomocy ukw.
Oni was std nie wypuszcz doda. Boj si, e zdradzicie
miejsce naszego pobytu.
A ty si nie boisz?
Nie. Ufam moim biaym braciom.
Posiedzia jeszcze chwil, a pniej odszed nie powiedziawszy
wicej ani sowa. Odetchnem z ulg.
Czy Biaa Antylopa by a tak naiwny, usiujc wmwi mi sw
przyja dla nas, czy te istotnie chcia nas uwolni za cen usunicia mu z
drogi biaych traperw? Reszta bya jasna. Zakaz oddalania si od wioski
by na pewno spowodowany chci uniknicia spotka z przypadkowymi
wdrowcami, ktrzy mogliby donie placwkom wojskowym o obecnoci
Indian w tej guszy. Tak wic postpowanie obu biaych byo suszne, a fakt,
e zakazu przestrzegano(jak twierdzi Biaa Antylopa), wiadczy o
powszechnym jego zrozumieniu.
Tak sobie rozmylaem, nadal spoczywajc na rozgrzanym piachu
play, lecz z tych rozmyla nie wynik aden optymistyczny dla nas
wniosek. Biaa Antylopa obiecywa nam wolno za pomoc w obaleniu
rzdw obu traperw. Czy istotnie nie obawia si, e ujawnimy wiatu
miejsce pobytu grupy Czejenw? Musia si obawia. Innymi sowy po
prostu kama udzc nas miraem swobody.
Ubraem si i powlokem w stron lasu, aby znale nieco cienia.
Lecz nie poszedem w kierunku Burnsa ani rejonu, po ktrym
prawdopodobnie wasa si Karol badajcy topografi. Chciaem by sam
ze swymi ponurymi mylami. Siadem na skraju puszczy, midzy dwoma
wierkami, majc przed sob rozleg panoram doliny. Przeciwlegy brzeg
by pusty i gdyby nie grupka gapiw skupiona wok Burnsa, mona by
przypuszcza, e okolica stanowi cakowicie bezludny obszar.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

147

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nagle dostrzegem, jak na wody jeziora wypyny trzy dugie,


wskie odzie. Na kadej z nich znajdowao si po dwu ludzi: jeden z
wiosem, drugi z ocieniem, ktry od czasu do czasu zanurza, a raczej
wbija w wod ruchem szybkim jak byskawica. Ten sposb owienia ryb
pradawny, praktykowany od tysicleci przez wszystkie. pierwotne ludy na
wszystkich kontynentach wiata, w Europie nalea do dawno zamierzchej
przeszoci, a rne rodzaje wymylnych sieci i wdek pozwalaj bladym
twarzom na mniej trudne, a bardziej wydajne rybowstwo nadal by

praktykowany przez plemiona indiaskie.


Przygldaem si zrcznym ruchom owcw. Na ostrzach
harpunw prawie po kadym wydobyciu ich zwody trzepotay si ryby.
Wygldao to bardzo interesujco, ale jak dugo mona obserwowa nawet
tak odmienne od powszechnie znanego rybowstwo?

Opracowanie edytorskie: Jawa48

148

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Zagbiem si w las. W tym miejscu, dziwnym kaprysem


przyrody, drzewa rosy w sporych odstpach, a poszycie, krzaki i paprocie,
byo ju niskie, atwe do sforsowania. Teren z wolna podnosi si. Szedem,
bacznie patrzc dokoa, a przede wszystkim na ziemi, pamitajc o
przygodzie podczas wdrwki w gr rzeki. W koronach drzew szumia
wietrzyk. Syszaem trzepot skrzyde, wiergoty, gwizdy i dziwne dwiki
podobne do klaskania, ktre wydawa ukryty w gstwinie reprezentant
ptasiego rodu. I wwczas...

Wrd niskich krzeww, w miejscu, w ktrym kostropate wierki


opuszczay ciemne, aobne konary, leaa jaskrawa derka w czerwonote pasy, wyrb na pewno ktrej z wielkich manufaktur wschodnich
miast. Derka porzucona w bezludnym lesie ju ten jeden fakt by
zadziwiajcy. A drugi ksztat, jaki jej nadano. Na pierwszy rzut oka
przypominaa materia misternie udrapowany w witrynie eleganckiego
sklepu tekstylnego, rozcigajc si szerokim kloszem. Wzdrygnem si bez
adnej oczywistej przyczyny. Moe to byo przeczucie?
Szarpnem rg pledu. Wrd zgniecionych traw i przygitych
witek spoczywa czowiek. W mokasynach, w skrzanych legginach i
rozdartej bawenianej koszuli. Z lewej piersi sterczaa drewniana strzaa
zakoczona bladorowym pkiem drobnych pir.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

149

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Znieruchomiaem na kilka sekund. Pniej uklkem. By to akt


raczej zawodowego nawyku ni prba ratunku. Ciao byo zimne, od chwili
zabjstwa min musiao kilka godzin. Zmary Indianin nie potrafi ju nic
powiedzie, ale pozornie nieme otoczenie: popltane trawy, kilka
zamanych gazek, odciski stp przemawiao gosem zrozumiaym dla
kadego tropiciela ladw. Nie mogem pozosta guchy na te sygnay. I oto,
co odkryem. lady ludzi, zupenie wyrane. W kilku miejscach do
gbokie, wiadczce o tym, e obaj stali jeden obok drugiego, zapewne
rozmawiajc. Byy to odbicia mokasynw. A wic Indianie. I brak ladw
jakiej walki. Obszedem dokoa nieruchome ciao spiralnym krgiem, coraz
bardziej oddalajc si od miejsca, w ktrym spoczywa zabity. Na koniec
stanem zdumiony: adnych dodatkowych tropw. Prze ci dla
wypuszczenia strzay z uku konieczna jest jaka odlego midzy
strzelcem a celem. Nie mona uy uku stojc twarz w twarz z
przeciwnikiem. Pocztkowo uwaaem, e posiadacz uku po rozmowie
odszed, skry si w gstwinie i stamtd wypuci miercionony pocisk.
Lecz znaki na ziemi, a raczej ich brak, zaprzeczay takiemu rozumowaniu.
Niepojta sprawa!
Jeszcze raz zbadaem lene poszycie. Poza odciskami swoich
wasnych butw ponownie trafiem na lady stp dwu ludzi. Wiody znad
jeziora prosto w gb lenej guszy. Kroczyli obok siebie a do miejsca, w
ktrym spoczywao ciao nieszcznika. I to wszystko. Nie rozwikaem
zagadki, co uszo mej uwadze, ale co? I kto przynis do lasu derk? Ofiara,
czy zabjca? W jakim celu? Tyle pyta i adnej odpowiedzi.
Pospiesznie opuciem br, by Karolowi donie o wstrzsajcym
odkryciu.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

150

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

VI

Nocne spotkanie

Koczy si dzie, lecz chocia soce skryo si za wzgrza,


ciemno jeszcze nie zapada. Tylko wntrze tipi zalega gstniejcy mrok.
Siedzielimy we trjk, raz jeszcze rozwaajc przyczyny i skutki
dokonanego przeze mnie odkrycia.
Dzieje si coraz gorzej smtnie zauway Burns. Ta
wioska jedynie z pozoru wyglda na cich, a jej mieszkacy na spokojnych
owcw skrek. udziem si, e przypadkiem trafilimy do krainy wiecznej
szczliwoci, a okazuje si, e jest to jaskinia zbjcw, do miliona pdzli!
Przesada zaprotestowaem.
Oczywicie, e przesada popar mnie Karol. Nie
powinnimy uoglnia tego wydarzenia. Moim zdaniem to pracowita i
zgodna gromadka, chocia, jak wida, znalaza si wrd niej jedna czarna
owca.
Jedna?! wykrzykn malarz. A ten czarownik? Zupenie
nie pojmuj, w jaki sposb doszlicie do tak sprzecznego z rzeczywistoci
wniosku!
Ba, pan zapewne nie mia okazji zwiedzi tak olbrzymich
terenw, jak my dwaj (zabrzmiao to nieco chepliwie, ale na pewno wbrew
intencji Karola), i to wczasach mniej spokojnych, dlatego przeraa pana
mier jednego wojownika. Przyznaj, to tragedia, ktrej przyczyn nie
znamy, lecz to jeszcze nie powd do nazywania wioski jaskini zbjcw.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

151

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Pamitasz zwrci si do mnie Arizon? O, tam na pewne bya jaskinia


zbjcw. A przecie wyszlimy z niej cao12.
Zgromiony w ten sposb Burns nawet nie zapyta oto, co dziao
si w Arizonie, gdzie przed wielu laty obaj (Karol i ja) wpltani zostalimy
w walk z band rozbjnicz. Bya to najkrwawsza z przygd, jak
kiedykolwiek przeylimy.
Lecz teraz pora wspomnie o moich poczynaniach, jakie
przedsiwziem przed kilku godzinami. Ot odkrywszy zwoki Indianina
pognaem szuka Karola. Sta na skraju wioski. Jednym tchem wyrzuciem z
siebie okropn wiadomo. Relacj z rozmowy z czarownikiem odoyem
na pniej, uznajc j za mniej wan.
Sdziem, e Karol natychmiast pobiegnie do lasu, by sprawdzi
m informacj. Na wzmiank o tym przeczco pokrci gow.
Przede wszystkim naley zawiadomi Czarnego Lisa. Wycigaj
nogi, Janie, i wytrzeszczaj oczy. Nie mam pojcia, gdzie on teraz si znajduje.
Ruszyem na poszukiwania, ktre okazay si bezowocne. To
wanie Karol odnalaz trapera w pobliu miejsca, gdzie Burns koczy
malowa obraz. Ku memu zdziwieniu Karol nie skin na mnie, a przecie
widzia mnie tak samo dokadnie, jak ja jego, gdy w odlegoci
kilkudziesiciu krokw od brzegw jeziora ruszy ku wyaniajcej si z lasu
wysokiej postaci po oszukiwanego. Odczekaem chwil, a pniej
podszedem do Burnsa. Milczca gromadka Indian jak zwykle otaczaa go
szerokim wianuszkiem. Od czasu do czasu czyje donie wycigay si w
kierunku ptna, co tam wskazujc. Burns nie zwraca na to uwagi. Pod
dotkniciami jego pdzla coraz wyraniej byszczao jezioro i ciemniay
wzgrza poronite lasem. Obraz by ju waciwie ukoczony. Jeszcze kilka
delikatnych smug znaczcych cienie wrd traw i byski soca na lustrze
wody. Odoy pdzel i palet, wyprostowa si.
Ooo... ucieszy si na mj widok, cofn si o kilka krokw.
Jak si to panu podoba?
12

Historia opisana w powieci pt: Soce Arizony.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

152

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Znakomite odparem, lecz bez naleytego entuzjazmu.


Przed oczami bowiem miaem nie obraz, lecz kolorow derk i
ciao przebite pierzast strza. Chyba malarz odczu me wahanie.
Hm... mrukn. Pan tak twierdzi jedynie przez grzeczno,
ale przecie nie jest takie ze. Czybym si myli? Stara to prawda, e autor
myli si najczciej. Zostaem ukarany za swoj pych.
Ale nie! zaprotestowaem gwatownie. Obraz jest
doprawdy znakomity. Jeli nie wyraziem swego uznania w stopniu
odpowiadajcym temu dzieu, przyczyna tkwi gdzie indziej. Ot...
zawahaem si i umilkem spojrzawszy na Indian, ktrzy kontemplowali
malunek Burnsa.
Co si stao?
Niech pan zabierze sztalugi. Spotkao mnie co bardzo
nieprzyjemnego powiedziaem pgosem.
Nie pyta wicej. Pomogem mu zebra sztalugi.
Dokd idziemy? zapyta.
Do odzi, przecie trzeba to schowa.
Oczywicie. A gdzie pan Gordon? zaniepokoi si.
Rozmawia z tym traperem, Czarnym Lisem. O tam
wskazaem rk. Karolu! zawoaem.
Odwrci gow w naszym kierunku.
Idziemy do odzi! krzyknem po raz drugi.
Dobrze! Zaraz tam bd!
Poszlimy. Gromadka Indian rozproszya si. Zostalimy sami.
Wwczas opowiedziaem Burnsowi o swoim odkryciu.
O, do miliona pdzli! adna historia! Mam nadziej, e nie bd
podejrzewa adnego z nas.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

153

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Na pewno uspokoiem go. Przecie nie posiadamy ani


ukw, ani strza.
Pan Gordon ju wie?
Tak, i o tym zapewne rozmawia z Czarnym Lisem.
Mog wynikn z tego kopoty.
Mog... powiedziaem nawet jeli ta zbrodnia jest
wycznie osobistym porachunkiem dwu wrogw.
A podejrzewa pan jeszcze co innego?
Tak. Dziwnie kojarzy mi si z tym, co opowiada czarownik.
Ach, przepraszam, o tym jeszcze nic pan nie wie. Poczekajmy jednak na
Karola.
Doszlimy do miejsca, w ktrym spoczyway odzie. Burns
wykaza du cierpliwo: nie nagabywa mnie. W kocu zjawi si Karol.
No i co? zagadnem.
Wszystko w porzdku, a waciwie nic nie jest w porzdku, lecz
to ju nie nasza sprawa.
Bardzo zawikanie mwisz. Jak zachowa si Czarny Lis?
Spokojnie. Od lat przebywa wrd Indian i chyba nauczy si od
nich sztuki maskowania uczu. Jednak dostrzegem na jego czole
zmarszczk, a zacity wyraz ust wiadczy, e przej si moj informacj.
Przej! Dla mnie byo to wstrzsajce!
Wierz. Sdz, e i dla niego, chocia tego nie okaza. To moe
sta si pocztkiem wielkich kopotw i dla Czarnego Lisa, i dla jego
towarzysza.
Dlaczego dla nich? zdziwi si malarz.
To proste. Wiemy, e czarownik pragnie odzyska wadz.
Moim zdaniem, wykorzysta wszystkie moliwe rodki wiodce do tego celu.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

154

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Zechce skompromitowa dotychczasowych przywdcw, uyje swego


wpywu, by Czarnego Lisa i jego przyjaciela obciy odpowiedzialnoci za
mier Indianina. Jeli nawet sam nie jest zabjc, czego wcale nie
wykluczam.
To wszystko tylko domysy, Karolu. Nie widz powodu, dla
ktrego Biaa Antylopa miaby popeni morderstwo.
Kto wie, moe ten zabity Indianin chcia powiadomi biaych o
spisku czarownika? Moe czarownik pragn go zjedna dla swych planw i
spotka si z odmow?
To wszystko tylko domysy powtrzyem. Natomiast ja
mam dla was wiadomo pewn i interesujc.
Co takiego?
Rozmawiaem z czarownikiem.
Kiedy?
Dzisiaj, przed kilku godzinami.
Po twoim odkryciu?
Przed. Zaskoczy mnie, gdy leaem sobie nad jeziorem. Nie
miaem chci na t rozmow, lecz w kocu mnie zmusi. Nie odpowiadajc,
na pewno obrazibym go, a tego chyba nam nie potrzeba.
Oczywicie. Opowiedz, Janie.
Speniem jego yczenie, moliwie wiernie odtwarzajc przebieg
spotkania.
I to ju wszystko zakoczyem.
Bardzo interesujce stwierdzi mj przyjaciel. A co
pniej? Poszede do lasu?
Tak, lecz nie natychmiast. Dopiero po jakiej godzinie.
Rozmylaem nad t rozmow.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

155

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

I do jakiego doszede wniosku?


e ten czowiek nie zasuguje na zaufanie.
Tylko tyle?
Nie mam zdolnoci jasnowidza. Na przykad nie wiem, dlaczego
nie chciae, abym to ja zawiadomi Czarnego Lisa o swym odkryciu.
Rwnie nie pojmuj, dlaczego nie poszede zbada miejsca wypadku.
Hm... troch si lkaem, e powiesz traperowi zbyt wiele.
Co to znaczy?
Dostrzegem, jak bardzo przeja ci ta sprawa. Bye zbyt
zdenerwowany, by mc zachowa umiar w sowach. Baem si, e powiesz
na przykad o naszym spotkaniu z Bia Antylop albo o szczegowych
badaniach tropw. A my tymczasem powinnimy jak najdalej trzyma si
od tej sprawy. Dlatego wanie postanowiem nie sprawdza tego, co
zauwaye w lesie. Doprawdy, a auj, e to ty odkrye zwoki. Bodajby
dokona tego kto z tutejszych ludzi!
A jednak zawiadomie Czarnego Lisa.
Nie mogem postpi inaczej. Czy sdzisz, Janie, e twoje buty
nie pozostawiy na lenym poszyciu odciskw? I e nikt by ich nie
zauway? I nie wycign z tego cakowicie bdnych wnioskw, gdybymy
zataili ca spraw?
Susznie.
No, wic chyba wyczerpalimy temat. Wecie kilka puszek
konserw. Wracamy do domu.
Tak szumnie nazwa Karol nasz namiot. W jego to wanie
wntrzu Burns o czym wspomniaem na pocztku tak dosadnie
okreli nasz sytuacj. I trudno si dziwi jego zdenerwowaniu. Ja sam
cigle jeszcze pozostawaem pod wraeniem ponurego odkrycia, chocia
niejeden raz opatrywaem ciko rannych i grzebaem zabitych na
pustyniach Arizony i pustkowiach Meksyku. Ale to zabjstwo otaczaa aura
Opracowanie edytorskie: Jawa48

156

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

dziwnej i niepokojcej tajemnicy. Co moga znaczy derka, ktr przykryto


zwoki? Po raz setny zadawaem sobie to pytanie i nie potrafiem znale
odpowiedzi. Nie znalaz jej i Karol, nie mwic ju o Burnsie.
Ale wpadlimy! zauwayem pgosem, jak gdyby w
odpowiedzi na ponure rozwaania malarza. Naley jak najszybciej
opuci to miejsce, mimo e nie uwaam go za jaskini zbjcw.
Zastanwmy si, czynie mona by jednak zrezygnowa z agli i broni.
Susznie, doktorze! Burnsowi wrci humor. Nie
potrzebujemy polowa, a agiel potrafi zmajstrowa z byle jakiej szmaty.
Wiejmy std, bo szykuje si tu co bardzo niedobrego. W ostatecznoci
gotw jestem nawet na piesz wdrwk.
Co to, to nie! sprzeciwiem si. Jaki z pana piechur, nie
mam pojcia, prosz jednak nie zapomina, e czeka nas dwiganie na
wasnych plecach zapasw ywnoci. I to sporych, jeli maj starczy na
bardzo dug drog.
Sprbujmy.
Ale...
Dajcie spokj jaowym sporom przerwa nam Karol.
Przecie w kilka godzin po naszej ucieczce zostaniemy schwytani. Chyba e
ruszymy nie wzdu rzeki, lecz na przeaj poprzez te pierwotne puszcze. Ale
to pewna mier z godu lub pragnienia.
No to... zacz znowu Burns i nie dokoczy.
Dotknem jego ramienia i pooyem palec na wargach.
Kto si zblia szepnem.
No tak, no tak odezwa si gono Karol. Pogod mielimy
wspania.
Oczywicie, oczywicie zawtrowaem.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

157

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Derka wejciowa naszego namiotu bya uniesiona, aby nieco


ksiycowego blasku rozwietlao wntrze. Na zewntrz panowaa gboka
cisza. Pogasy ju ogniska rozpalone midzy indiaskimi tipi, umilk odgos
krokw, wiatr usta. Psy zapewne pokady si do snu, bo nie syszaem
szczekania. Nic wic dziwnego, e wrd takiego spokoju usyszaem trzask
gazki, gdzie bardzo blisko. W chwil pniej drugi. Gazki nie ami
si bez powodu, a czworononym mieszkacom lasw nawet noc nie
starcza odwagi, by zapuszcza si w gb osiedla. Tylko stopy ludzkie mogy
by przyczyn zakcenia ciszy.
Warto by si przej owiadczyem, celowo bardzo gono.
Noc taka pikna...
Nieza myl, Janie. Gdyby tak sprbowa wdki? W ksiycowe
noce poowy udaj si znakomicie.
Co dalej? zagadnem szeptem.
Wypal fajeczk stwierdzi Karol, co byo odpowiedzi
zupenie bezsensown, lecz takiej wymagay okolicznoci.
Mj przyjaciel wcale nie sign po kapciuch. Na czworakach
wypez bezszelestnie na zewntrz tipi. Natychmiast gromko zapytaem
Burnsa o jego studia artystyczne. Chyba nie zrozumia, o co chodzi. Ze
zdziwion min pocz opowiada o pocztkach swojej kariery. Suchaem
tego jednym uchem, drugim owic szmery nocy. Lecz tym razem, pewnie
dlatego e uwag miaem rozstrzelon, nie powtrzy si mj poprzedni
sukces. Burns rozgada si, a mnie ogarn niepokj. Noc, jak ju
wspomniaem, jasna bya od blasku ksiyca i chocia nasze tipi kryo si w
cieniu drzew, poprzez konary sczy si na ziemi srebrny blask. Czy w
takich warunkach mg si uda chytry zamiar Karola? Czy w por
dostrzee osobnika krccego si w pobliu? A moe sam zostanie
zaskoczony? Natrtna wizja Indianina z piersi przeszyt strza nie dawaa
mi spokoju. Czuem si odpowiedzialny za te wszystkie tarapaty, w ktre
wpadlimy. Gdyby nie mj upr, ju dawno spacerowabym wok gejzerw
Yellowstone, pod troskliw opiek stranikw parku. Niech to licho porwie!
Moecie ju przerwa gadanin. Wszystko si wyjanio.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

158

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Karol sta wyprostowany w wejciu do tipi. Odwrci si i rzek w


srebrn ciemno nocy:
Prosz...
Wlepiem oczy w otwr. Kog zaprasza mj przyjaciel?
Wreszcie ujrzaem czowieka, ktrego nazywano Czarnym Lisem.
Wkroczy do wntrza i zatrzyma si niezdecydowanie. Wskazaem mu stos
derek, na ktrych przedtem spoczywa Karol. Podzikowa, siad, a nawet
zdj z gowy okrg czapeczk. Mogem mu si przyjrze dokadniej.
Dotychczas przecie nas unika.
Moje oglne wraenie, wnioskujc z wyrazu twarzy, wypado
dodatnio. Jeli mnie wzrok nie zwodzi i jeli, oczywicie, rysy twarzy
mwi o charakterze by to czowiek spokojny, zrwnowaony, panujcy
nad odruchami, na pewno nie okrutnik.
Czekaem teraz, czy jego sowa potwierdz moj obserwacj.
Nazywam si Abraham Dunbar. Od tego musz zacz, chocia
moje nazwisko nic wam nie powie. Z pewnoci usyszelicie je po raz
pierwszy. Przezywaj mnie Czarnym Lisem. O tym ju wiecie.
Dostrzegem, jak Karol wykona jaki nieokrelony ruch doni,
jakby zapragn przerwa rozmwcy. Jednak po sekundzie podpar rk
brod i wlepi oczy w gocia. Co mia oznacza ten gest, jaka bya jego
przyczyna? Na wyjanienie musiaem poczeka.
A wic ju si zaprezentowaem, jak nakazuje stary miejski
zwyczaj. Nie potrzebujecie wymienia wasnych nazwisk, znam je
doskonale.
Karol umiechn si, Burns a usta otworzy w zdumieniu, ja
mimo woli drgnem.
Tak, znam je powtrzy traper.
Skd? wyrwao si malarzowi.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

159

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Z tej okolicy, z tej wioski, z tego tipi.


Odpowied zabrzmiaa zupenie niezrozumiale.
Dziwicie si? To proste! Przez cay czas bylicie obserwowani.
Jeszcze przed przybyciem tutaj. I ja, i Jeremy, i grupka naszych najlepszych
tropicieli przez dziesitki mil wdrowalimy za wami i obok was krok w
krok. Suchalimy waszych rozmw.
Poczuem si nagle jak lepy greenhorn. Gdzie, u licha, mielimy
oczy, jeli to wszystko byo prawd, nie przechwak? Czyby tak nas
zaabsorbowaa egluga, e stracilimy ostro widzenia i nabyt
dowiadczeniem czujno?
ledzilicie nas od chwili odkrycia przez mego przyjaciela
ziemnej puapki na zwierzyn odezwa si Karol.
Dobrze powiedziae. Tak wanie byo.
W jakim celu? zdenerwowa si Burns. Poco takie
przeszpiegi? Czy uwaacie nas za wrogw?
Nie, nie uwaamy. Obecnie. Rzecz polega na tym, e kady obcy
przybysz to groba ujawnienia wiatu naszej wioski, cignicia wojsk i
koniec naszej wolnoci. Mwi: naszej, ale mam na myli Indian. Przed
wami kilku miakw usiowao tu dotrze. Nastraszylimy ich bardzo
skutecznie. Pewnie uwierzyli w ze moce puszczy i w nadprzyrodzone
zjawiska, bo szybko zawrcili. Z wami nie udao si. Bardzo tego auj.
Aha! znowu Karol zabra gos. Te kotwice to te wasza
sztuczka. Bardzo niebezpieczna dla nas.
Nikt nie chcia was utopi. Bylimy w pobliu, gotowi w kadej
chwili ruszy na ratunek, oczywicie, by was odprawi w cywilizowane
strony. Bo o to nam chodzio.
Rozumiem odpar mj przyjaciel. Czy jednak nie
moglicie tego zaatwi w inny sposb? Po prostu ukaza si nam i
porozmawia...
Opracowanie edytorskie: Jawa48

160

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Jak ty to sobie wyobraasz? Wracajcie, kochani, bo nam tu


przeszkadzacie? Mielimy ujawni zupenie obcym ludziom istnienie
indiaskiej wioski? Czy taka prba moga si nam uda?
Tak odpowiedzia Karol i to tym bardziej, e celem naszej
wyprawy by Park Narodowy Yellowstone, a nie jaka dzika rzeczka. A poza
tym... zarwno mnie jak i memu przyjacielowi nie obce s tragiczne dzieje
czerwonoskrych plemion. Mamy wielu przyjaci wrd kanadyjskich
Czarnych Stp, Nawajw z Arizony i Apaczw Jicarilla z Nowego Meksyku.
Ba, lecz skd moglimy o tym wiedzie? Skd o tym mogli
wiedzie wszyscy ci Indianie mieszkajcy tutaj? Ja wierz wam, lecz czy
uwierz, nawet teraz, ci wszyscy ludzie, ktrzy obrali mnie swym
przywdc? Ale wrmy do tematu. Pierwsza prba zawrcenia was z drogi
nie udaa si. Okazalicie si lepsi, ni sdziem po tym wypadku z
wywrceniem odzi.
Wic sprbowalicie zwali na nas gaz stwierdzi Karol.
Nie na was, nie na was. W miejscu, w ktrym runa skaa,
eglowny nurt rzeki jest bardzo wski. Gdyby gaz spad tak, jak
przewidywalimy, to znaczy w sam rodek koryta, musielibycie zawrci.
No c, moje obliczenia okazay si zawodne. Skaa runa obok gbiny.
I o mao nie roztrzaskaa mego Pelikana oburzy si Burns.
W duchu przyznaem mu racj. Kto wie, moe istotnie celem byo
zniszczenie naszych odzi?
A drzewo? zapyta Karol. Czyby runo podmyte wod?
Dunbar rozemia si cicho.
Runo, lecz uprzednio przez nas wykarczowane. Byem
pewien, e nikt z was nie obejrzy dokadnie korzeni. Poznaby wwczas, e
zostay odcite siekier. To bya ostatnia prba zatrzymania was w drodze.
Kady inny na pewno zawrciby, ale z was chwaty nad chwatami. Na
wasn szkod i mj okropny kopot. Tak to los pata figle i drwi z
logicznych rozumowa.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

161

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Pokiwa gow, wydoby z kieszeni kurty woreczek z tytoniem


oraz poczernia fajk. Milczelimy, gdy j powoli nabija.
Kady z naszej trjki na pewno myla o tym samym: o fatalnej
puapce, w ktr sami wlelimy nie szczdzc wysikw i ryzykujc
yciem.
Westchnem cicho, obserwujc, jak traper przyoy ponc
zapak do gwki fajki. Zapaka! Nie krzesiwo ani preriowy punks, czyli
gadka deszczuka, w ktrej wierci si zaostrzonym kokiem a do
zwglenia i rozarzenia drewna. Taki sposb krzesania ognia wynaleli
Indianie tysice lat temu. Lecz Dunbar posiada! zapaki. Wida kontakty
wioski z cywilizowanym wiatem musiay by czste.
Jak dotd nie pado ani jedno sowo wyjanienia, w jaki sposb
powstaa nad jeziorem indiaska wioska. Co prawda wiedzielimy o niej
sporo dziki niedyskrecji czarownika, czy jednak mwi nam prawd?
Dlatego ciekaw byem, co na ten temat powie Dunbar i czy w ogle powie. A
poza tym... co skonio Dunbara do tej nocnej wizyty? W jakim celu zdradzi
nam przyczyny niezrozumiaych dotd wydarze, jakie spotkay nas w
drodze?
A teraz odezwa si znowu traper opowiem wam, czemu
tak bardzo i ja, i wszyscy tutejsi mieszkacy obawiamy si wszelkich
nieproszonych goci. Ci czerwonoskrzy to Czejenowie pnocnego odamu
plemienia, bo sporo ich mieszka rwnie na poudniu, w Oklahomie.
Schronili si tutaj z obawy przed zamkniciem ich w rezerwacie. Obawy
okazay si suszne, bowiem tak si stao z reszt plemienia. Ale co ja mam z
tym wsplnego? e jestem traperem, o tym na pewno wiecie. Mj koleka,
ktry w tej chwili kry wok tipi i czuwa, by nikt nie podsucha naszej
rozmowy, to rwnie myliwy. Zawarlimy znajomo przed laty.
Niewane, w jakich okolicznociach, bo nie ma to nic wsplnego z histori, o
ktrej chc powiedzie. To jezioro mymy dwaj niegdy odkryli, przed nami
nie stana tu stopa biaego czowieka. Chyba rwnie Indian nigdy nie byo
w tych stronach. A wic doskonae tereny owieckie. Kady traper wie
jednak dobrze, e ostatnio ilo futerkowych czworonogw bardzo si
zmniejszya, zwaszcza w co ludniejszych okolicach. Ja i Jeremy Dove, mj
Opracowanie edytorskie: Jawa48

162

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

towarzysz, polowalimy razem przez ponad dziesi lat, tam wskaza


kierunek. Mniejsza z tym, gdzie, bo to wam i tak nic nie wyjani. W
poszukiwaniu ownych terenw wdrowalimy coraz dalej na zachd, a
dotarlimy tutaj. C za wspaniaa kraina! Przez ostatnie pi lat nie
natrafilimy w tych stronach na lad myliwego. Nikt nigdy, poza wami, nie
dotar do jeziora i nie dotaraby i ta garstka Czejenw, gdyby nie nasza
pomoc. Tak wic we dwch przyszo nam panowa na setkach mil ziemi
bezludnej, a przecie ttnicej yciem, jak aden inny zaktek ziemi. Sdz,
e dobrze mnie rozumiecie.
Doskonale wtrciem. To wanie wspaniay krajobraz tej
dzikiej rzeki skoni nas do wypynicia na jej wody.
Ano wanie...
Umilk. Musia znowu woy ustnik midzy zby, bo gwka fajki
rozarzya si winiow barw i poczuem wo dymu. Ciemno tak
zgstniaa, i zaledwie mogem dostrzec sylwetk naszego gocia.
Ze mn byo podobnie zauway Burns. Jakie przejrzyste
powietrze i intensywne kolory! Wic chocia nie jestem myliwym...
Wiem, wiem. Polujesz na pikne widoki. Nic a nic nie znam si
na tym, lecz moim zdaniem nawetnajwierniejszy obraz jest niczym wobec
rzeczywistoci, jak malarz usiuje na swym ptnie odtworzy. C to jest
obraz? Widzisz: stoj drzewa, ronie trawa, a na niebie biae oboki. Ale te
drzewa s nieruchome, nie pachn igliwiem, lecz cuchn farb. Oboki nie
pyn. Nie czujesz podmuchu wiatru, nie syszysz szumu konarw, plusku
wody, wiergotu ptactwa. Przyroda nie przemawia do ciebie, nie woa,
milczy...
Tego rodzaju stwierdzenia musiay w uszach Burnsa zabrzmie
jak herezja. Mnie osobicie zaskoczya taka teoria wypowiedziana ustami
czowieka, ktrego by mnie posdzi o podobne refleksje. Poznaem wielu
traperw. Takich i owakich. Czsto analfabetw, czsto ludzi, dla ktrych
elementarz by pierwsz i ostatni ksik. Ich znajomo przyrody na
pewno przekraczaa przecitn wiedzy mieszczucha, lecz to, co okrelamy
sprawami kultury w najszerszym pojciu tego sowa, to by ugr, jaowe
Opracowanie edytorskie: Jawa48

163

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

podoe, na ktrym nic nie mogo si urodzi. Karol Gordon by jednym z


nielicznych wyjtkw w tej masie owszem, sympatycznych ciemnych,
nieczuych na wzruszenia wykraczajce poza moliwo pierwotnego
czowieka, ktremu granice wyznaczaa linia lasu, nurt rzeki, grzbiet
grskiego pasma i... pustka rozcigajca si dalej. Kim by nasz go
przemawiajcy tak kracowo odmiennie?
Uwaam mwi dalej e obrazy dobre s dla tych, ktrzy
nosa nie wystawili poza ulice swego miasta. Stwarzaj im zudzenia, ktre
uwaaj za prawd.
Przerwa, by znowu zacign si fajk.
Wy dwaj a odnosio si to do Karola i do mnie
przybylicie, by zapolowa. Jednak owy nie bardzo wam si uday. C,
zwierzyny ubywa z roku na rok. Aten jele, najwiksza wasza zdobycz, by
ju trafiony strza przez jednego z tutejszych wojownikw.
Polujecie z ukw niby zapyta, niby stwierdzi Karol.
Niekiedy. Gdy huk wystrzau mgby zdradzi nasz obecno.
Tym razem jednak nasz mody myliwy okaza si gap, pozwalajc zbiec
rannej zwierzynie a w zasig waszego wzroku. Musiao to was zdziwi. Czy
nie tak?
Potwierdziem.
Bardzo gono wwczas spieralicie si. I zabawnie. Co nieco
z tego sporu dotaro do moich uszu. Tak wic...
Przepraszam przerwaem mu. To ognisko na platformie
skalnej, nad rzek...
Z kolei on mi przerwa:
wietny punkt obserwacyjny. Czsto przez nas uywany. e te
was licho tam zacigno, doktorze!
Skd wiesz, e jestem lekarzem?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

164

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Et, prosta sprawa. Parokrotnie syszaem, jak ciebie tak


tytuowa Burns. Zainteresowaa mnie twoja osoba. Nieczsto spotyka si
lekarzy na bezludziu. Raczej nigdy. W moim yciu pierwszy to przypadek.
Suchajc tej opowieci poczuem lekkie przygnbienie. Gdzie
podziay si nasze westmaskie zdolnoci? Tyle razy podczas wdrwek z
Karolem podchodzilimy i podsuchiwali innych, e miaem uzasadnione
prawo uwaa si za niezego tropiciela cieek, ktrego zaskoczy jest
niezwykle trudno. A oto obecnie okazao si, e dalimy si podej jak
trjka greenhornw. Co prawda jeden z nas istotnie by greenhornem,
znajcym si jedynie na eglarstwie, lecz przecie Karol posiada
dowiadczenie za trzech! Przez tyle dni tropiono nas jak zwierzyn, lep i
guch, bo inna szybko zwszyaby niebezpieczestwo. Dunbar na pewno
nie kama twierdzc, e wie o nas wszystko. Ile mia okazji podpatrzenia
nas!
Spojrzaem na Karola. Siedzia z tak kamienn twarz, jakby
usyszana historia nie dotyczya adnego z nas, lecz jakich obcych ludzi.
Wszystko to podj temat traper s drobiazgi i nie w tym
celu tu przyszedem, aby o nich opowiada. Zreszt nie bya to adna sztuka
dla kogo, kto zna te strony jak wasn kiesze i wie, w ktrym miejscu
najwygodniej zbliy si do wdrowca, by obejrze go dokadnie i przy
okazji podsucha. A ja i moi Indianie przedeptalimy okolic a po dalekie
skaliste wierchy, ledwie widoczne std w pogodny dzie. Wracam do
sprawy, z ktr tu przyszedem. Obaj z Jeremym wiedzielimy, e
nadchodzi dzie, w ktrym zniknie z prerii zwierzyna, i e trzeba
powdrowa na zachd. No, i trafilimy a tutaj. Wspaniay to kraj, jak sami
moglicie stwierdzi, a dodatkow jego zalet stanowi, wbrew pozorom,
fakt, e nie trzeba wdrowa zbyt daleko, by zamieni na pienidze, na
proch i kule skrki upolowanych zwierzt.
Mimo woli uczyniem przeczcy ruch gow. Co miao znaczy
powiedzenie zbyt daleko? Moe uywa jakiej wasnej miary? Przecie
przez tygodnie eglugi towarzyszya nam jedynie puszcza i gry. Nigdy i
nigdzie nie dostrzeglimy ani jednej osady, ani nawet dymw
Opracowanie edytorskie: Jawa48

165

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

sygnalizujcych jej blisko. Nie spotkalimy ani jednego czowieka, poza


Burnsem.
Dunbar zauway ten mj gest przeczenia.
Ba, doktorze, naley zna waciw drog. Nim j odkryem,
mino... mniejsza z tym. A skd si tu wzili Indianie? Nie przyszli drog, o
ktrej mwi. Nie znali jej. Nigdy ich tu przedtem nie byo. Jak ju wam
wspomniaem, s to Czejenowie, ktrych pokana grupa yje na pnocy, w
rezerwacie na terenie Montany, na pnoc od granic Wyomingu. Nie wiem,
czy si orientujecie.
Tak odpar zwile Karol.
wietnie. Ot pewna grupa tego plemienia nie daa si
zaskoczy. Ucieka. Czym jednak kocz si takie ucieczki, dobrze wie
kady, kto przebywa na Dzikim Zachodzie. Tym razem jednak los okaza si
dla nich askawy. Ta oto wioska zostaa wzniesiona rkami uciekinierw.
Jak do tego doszo? Powinnicie zna ca prawd. Ja i Jeremy Dove
napotkalimy Indian zupenie przypadkowo. Zaskoczenie byo obustronne,
sytuacja prawie na granicy zbrojnego starcia. Niewiele przecie potrzeba,
by wasajcy si po puszczy czerwonoskry sign po tomahawk i n
skalpowy. To ju prawie normalny odruch na widok znienawidzonej bladej
twarzy. Musisz o tym dobrze wiedzie zwrci si do Karola, a ten skin
gow.
No tak. Napotkana grupa liczya ponad stu Indian, z tego
prawie jedna trzecia to kobiety i mae dzieci. Jak mieli szans ucieczki
przed wojskiem? Prawie adn. A jednak zdoali zbiec i yj tu spokojnie ju
od lat. Spokojnie i w dostatku, o jakim nie mog nawet marzy ich
pobratymcy osadzeni w rezerwatach. Czynie mam racji? znowu zwrci
si do mego przyjaciela.
Po co byo mu potrzebne takie potwierdzenie prawie e
oczywistej prawdy, nie mam pojcia. Pisz prawie e oczywistej prawdy,
jako e na przykad Czarne Stopy zorganizoway sobie hodowl byda i
wcale niele z tego yj. No, ale to Kanada, nie USA.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

166

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nasz nocny go mwi dugo, niekiedy powracajc do


szczegw, o ktrych ju poprzednio wspomnia. W sumie wypado to
nieco zagmatwanie. Raz po raz odbiega od gwnego tematu i chocia
mijay godziny, wci jeszcze nie moglimy si dowiedzie, czemu ta grupa
Indian, pena nienawici do biaych, zdecydowaa si obra obu traperw za
swych przywdcw. Niechciaem przerywa pytaniami tej opowieci
trwaaby jeszcze duej...
Wic, jak ju zaznaczyem, spotkalimy si niespodziewanie dla
obu stron. Okazao si, e wrd Indian nie byo ani jednego wodza. Wid
ich plemienny czarownik, Biaa Antylopa. Na pewno widzielicie go. Mimo
starszego wieku jeszcze dzi potrafi w biegu przegoni niejednego
modzika. Std te jego przezwisko. Mona sobie wyobrazi, jak cigym by
przed laty.
Obie strony, tak wolno by rzecz nazwa, po prostu osupiay. Nikt
nawet nie chwyci za bro, chocia trzymali j w pogotowiu. Indianie
spodziewali si konnego pocigu dragonii, co najmniej szwadronu
prowadzonego przez zwiadowcw ktrego z wrogich plemion. Tak si to
dzieje od setek lat, e najlepszym sprzymierzecem bladych twarzy w walce
z czerwonoskrymi jest wanie czerwonoskry. Grupa Indian przedara si
wic przez najwiksze gszcz, niedostpne konnicy. Gdy puszcza si
koczya, wybierali grzyste, mao dostpne cieki. To bya mordercza
wdrwka. Nie mogli polowa. Huk strzelby staby si sygnaem dla pogoni.
uki wymagay mudnych podchodw zwierzyny. Brakowao wic
ywnoci. Po dwutygodniowej wdrwce wygldali jak gromada szkieletw
lub widm, o ktrych mwi si, e kr po pustaciach i strasz samotnych
wdrowcw. By to prawdziwy marsz ku mierci. Nawet nie wiedzieli,
dokd id! Jestem pewien, e gdyby nie przypadkowe spotkanie z nami,
jedynie pocig dragonii mg ich ocali od zagady. Rzuciem im pod nogi
upolowanego jelonka. Zapewne dlatego nie poszy w ruch tomahawki i
noe. Bo jake inaczej to wytumaczy?
Da si wytumaczy nieoczekiwanie odezwa si Karol.
Co mwisz?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

167

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Twierdz, e to nie jelonek tak ugaska czerwonoskrych i nie


gd by przyczyn, e zaniechali zemsty na dwu biaych. Nawet tak
wyczerpani wdrwk posiadali znacz przewag nad wami. Do jeleniej
pieczeni atwo mogli dorzuci skalpy.
Traper musia by zaskoczony uwag mego przyjaciela, bo
zamilk, a poczem podejrzewa, e si obrazi. Lecz z jakiego powodu? Co
znaczyo powiedzenie Karola?
Wreszcie Dunbar znw si odezwa. W jego gosie dosyszaem
jakie inne ni dotychczas akcenty.
Rzeke albo za mao, albo zbyt wiele. O co tu chodzi? Bo nawet
twoi towarzysze wygldaj teraz, jakby ujrzeli wz map cigniony przez
pumy.
Chciaem to zostawi na zakoczenie naszej rozmowy
odpowiedzia Karol ale skoro pragniesz... Ja ciebie znam.
Nigdy nie spotkalimy si.
Nigdy. Za to ile razy syszaem o tobie!
I ce sysza?
To, e przed piciu bodaj laty, gdy Czarnym Stopom z Montany
grozia mier godowa, a agent rezerwatu na prno wzywa pomocy,
kupie stado byda i wraz z wynajtymi kowbojami przygnae krowy.
Zaprzeczysz?
Hm... nie zaprzecz, lecz w imi prawdy naley doda, e wielu
farmerw zrzeko si zapaty dowiedziawszy si, w jakim celu dokonuj
zakupu, a wynajci kowboje z tej samej przyczyny poprzestali jedynie na
wyywieniu. Oddajmy sprawiedliwo sprawiedliwym.
Nie wiedziaem o tym. Lecz to jeszcze nie wszystko.
Doprawdy? zamia si cicho Dunbar. Widz, e odkryem
kopalni wiadomoci o samym sobie. Interesujce. Jakie jeszcze plotki
trzymasz w zanadrzu?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

168

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Tak jedn, ktra jest sam prawd. Syszaem j z ust chyba


tuzina osb.
A kade usta mwiy co innego pokiwa gow Dunbar.
W szczegach istniay pewne rnice. Niejeden lubi od siebie
co doda, lecz sedno informacji pozostawao niezmienne. W tej samej
Montanie ratowae Assiniboinw, gdy wybucha wrd nich epidemia duru
brzusznego. Jedni mwili, e jeste lekarzem, inni, e sprowadzie lekarzy,
jeszcze inni, e potrafie tak zaalarmowa waszyngtoskie Biuro do Spraw
Indian, a wysao ekip sanitarn i lekarstwa. Wie o tych wypadkach na
pewno dotara do Czejenw, moe nawet niektre grupy znay ci
osobicie. To chyba najblisze jest prawdy. Oto dlaczego uciekinierzy nie
signli po tomahawki i noe na twj widok.
No, prosz! Nie ma nic gorszego ni ludzkie jzyki. Trby
archanielskie nie s tak gone. Sdziem, e ju zapomniano o tamtych
historiach. Nie lubi rozgosu, nie lubi, gdy moja osoba staje si
przedmiotem gadaniny i rdem rozmaitych domysw. Najczciej na
niczym nie opartych.
Najczciej zgodzi si mj przyjaciel lecz nie zawsze. A
teraz dokocz swoj opowie.
To prawda, e uciekinierzy poznali mnie. Nie ma sensu duej
tego ukrywa, skoro jeste tak wietnie poinformowany. Ale jelonek
odegra te wan rol. Nie pozostao z niego nic w bardzo krtkim czasie.
Nie czekali, a si dokadnie upiecze, zjedli na wp surowe miso. Dopiero
wwczas poczlimy rozmawia. To wtedy dowiedziaem si, e nie ma
wrd nich wodza. Ca grup wid czarownik, bardzo dumny z takiego
przywdztwa. Nie jest to czowiek skromny. Co si tyczy mnie, nie zaufano
mi tak bardzo, jak sdzisz. Dawne dzieje przysonia tragiczna
rzeczywisto, a w jej wyniku kada blada twarz musiaa by wrogiem,
choby setki czerwonoskrych ocalia przedtem od mierci. W
porozumieniu z Jeremym zaproponowaem Czejenom, e zaprowadz ich
w kraj bezpieczny, peen zwierzyny, wd i ryb. Dla dobra tych biedakw
zrezygnowalimy obaj z ciszy, samotnoci i penej swobody owieckiej.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

169

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Odtd stu ludzi miao gniedzi si pod naszym bokiem, polowa pod
naszym nosem, a z czasem nawet przepdzi nas z tej ziemi. A moe
zamordowa? I to naleao bra pod uwag. Ale jako nie mogem we
wasnym sumieniu pogodzi si z pozostawieniem uciekinierw ich
wasnemu losowi, wyda na pastw mierci ndzarzy poddanych tak
okrutnej prbie yciowej. Zaiste, trudna bya nasza sytuacja, nie bardzo
nam ufano, doskonale to odczuwaem. Owszem, pewna grupa, znajca mnie
zwidzenia, bya skonna przyj nasz propozycj. Lecz spora gromadka
innych, a dobrze znam mow Czejenw, oponowaa twierdzc, e my dwaj
pozostajemy na subie wywiadowczej Dugich Noy i e mamy zamiar
wyprowadzi Indian wprost na patrole wojskowe. Usyszaem gosy
domagajce si nawet naszych czupryn! Przyjemne to nie byo. Nie wiem,
czym zakoczyby si ten spr: nadcigniciem pogoni czy oskalpowaniem
nas. Chyba pocig nie trafiby w te strony, a czerwonoskrzy wymarliby z
trudw wdrwki i z godu. e jednak tak si nie stao, to zasuga Biaej
Antylopy. Oddaj mu sprawiedliwo. To on przekona opornych i
pocign za sob tych, ktrzy si wahali.
W cztery dni pniej dotarlimy do rzeki i przeszlimy na jej drugi
brzeg zatarszy lady przeprawy. Teraz mona byo sobie gwizda na
wszelkie prby docignicia nas. Kawaleria nie potrafia sforsowa
stromizn, a piechota dogoni nawet najbardziej pospiesznym marszem. Ale
te nadesza pora, abymy i my odsapnli. Wikszo Indian saniaa si na
nogach. Jeszcze dzie takiego umczenia, a nie zdoabym ich nakoni do
dalszej wdrwki. Na szczcie najgorsze byo poza nami. Moglimy
pozwoli sobie na dusze przerwy, na lepszy posiek i nocny odpoczynek.
Dalsza wczga odbywaa si wzdu tej samej rzeki, ktr przybylicie
tutaj. Chciaem tych ludzi doprowadzi nad jezioro, bo tylko wok niego
znajduje si teren rwny i tak obszerny, e mogoby na nim zamieszka co
najmniej par setek czerwonoskrych. Wszdzie dokoa, jak zapewne
zdoalicie zauway, nie ma ani jednego kawaka paszczyzny, na ktrej
daoby si ustawi chocia z tuzin namiotw. O takim celu wdrwki
powiadomiem czarownika wyjaniajc jednoczenie, e jest to teren lecy
na uboczu wszelkich szlakw, nietknity stop czowieka. Popar m
decyzj.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

170

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Wreszcie dotarlimy tutaj. Jaka rado zapanowaa wrd


wdrowcw! Prawie natychmiast zabrano si dobudowy szaasw i do
zaopatrzenia wioski w ywno. Pokazaem przybyszom cieki i przebiegi
owne zwierzyny, a Biaa Antylopa, za moj porad, zakaza zbytniego
oddalania si od jeziora i czstego uywania broni palnej.
Szczcie dopisywao. Jesie trwaa dugo i bya ponad
oczekiwanie ciepa. Nim spad pierwszy nieg, wszystkie rodziny zdyy
przenie si z tymczasowych szaasw do tipi, z ktrych nie wszystkie
jednak zdoano pokry skrami, wikszo jedynie kor i limi. My dwaj,
Jeremy i ja, nadal mieszkalimy w naszym domku sprzed lat; zbitym z bali i
wyposaonym w luksus: metalowy piecyk przywieziony odzi. Drwilimy z
najgorszych mrozw. Lecz tipi pokryte jedynie kor to niezbyt dobre
schronienie przed deszczem i zimnem. Ostrzegem czarownika, e zimy w
tych stronach s srogie. Nie znalaz innego sposobu, trzeba byo czciej
wyrusza na polowania, by zdoby wicej skr. W tych okolicach jednak
przewaaj jelenie i kozy, a wic, jak wiadomo, zwierzta o skrze do
cienkiej, przepuszczajcej wilgo i kiepsko chronicej przed niskimi
temperaturami. Zaproponowaem Biaej Antylopie, aby sprzeda skry w
najbliszym osiedlu bladych twarzy, a kupi grube derki, no i przede
wszystkim kule i proch, ktrego poczynao brakowa. Wynikn z tego
wielki rozgardiasz. Cz popara mj projekt, cz bya przeciwna
obawiajc si, e ja i Jeremy po prostu ukradniemy skry. Ale czarownik
znw mnie popar. Indianie s mao przewidujcy, na pewno o tym dobrze
wiecie. yj dniem dzisiejszym, z czego chyba wywodz si ich wszystkie
nieszczcia. Biaa Antylopa naley do wyjtkw, podobnie jak ci nieliczni
indiascy wodzowie, ktrzy przeszli do historii Ameryki. Przy pomocy
czarownika zdoalimy przekona opornych: wszystkich lub prawie
wszystkich. Awantura wybucha na nowo, gdy sprzeciwiem si
eskortowaniu nas przez grup pitnastu podejrzliwych miakw. Dugo
trzeba byo im tumaczy, e ukazanie si gromady uzbrojonych Indian w
pobliu osiedla biaych wywoa alarm. Natychmiast rusz garnizony
wojskowe, by wreszcie odkry miejsce schronienia ostatniej grupy wolnych
Czejenw. W kocu zrozumieli. Naadowalimy skrami d, ktr
posiadalimy tu od lat, znacznie wiksz od indiaskich kanoe. Trudna to
Opracowanie edytorskie: Jawa48

171

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

bya przeprawa, bo obcione czno zanurzao si prawie do wysokoci


burt. Ale dziki sprzyjajcej pogodzie(kada wiksza burza moga nas
zatopi) dopynlimy do miejsca wyadunku. A pniej stopniowo, na
wasnych barkach musielimy przenie ldem cay towar. Powrt nie
wypad lej: przyszo dwiga proch, kule, stos derek, noe i siekiery, a na
dodatek kilka skr bizonich, ktre tamtejszy handlarz nie wiadomo kiedy i
od kogo naby. Nie chcia si przyzna, spryciarz.
Upyny trzy tygodnie, nim zdoalimy powrci nad jezioro.
Powitano nas radonie, jednak nie tak radonie, jak tego si
spodziewalimy. Przyczyn wyjani Biaa Antylopa: dziesiciu Indian
spoczywao w swych tipi, sami mczyni, a wszyscy ciko chorzy.
Czarodziej kurowa ich odwarami z zi, lecz bezskutecznie. Poszedem
przyjrze si nieszcznikom. Cho nie jestem lekarzem, t chorob znam:
malaria.
Malaria?! wykrzyknem Na tej wysokoci? Nie ma tu
komarw przenoszcych zarazki. To choroba nizin, przede wszystkim
stojcych wd, bagien, moczarw.
Dunbar pokiwa gow.
Mylaem podobnie
wyzna. Nie myliem si jednak. Jeremy
potwierdzi moje przypuszczenie. A
pniej wyszo szydo z worka. Dziesiciu
ludzi podczas naszej nieobecnoci, mimo
ostrzee, by nie oddalali si zbytnio od
jeziora, wyruszyo na polowanie. Ponioso
ich hen, daleko poza okoliczne gry. Cud
prawdziwy, e nie natknli si na
wojskowych zwiadowcw. Sdz, e
dlatego, poniewa poszukujc osi
zapucili si w trudno dostpne bajora.
Istotnie odnieli sukces owiecki, lecz
rwnoczenie nabawili si cikiej
choroby. Wiedziaem, e jedynie chinina
Opracowanie edytorskie: Jawa48

172

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

moe im przywrci zdrowie. Wic jeszcze raz, ju tylko w pojedynk,


udaem si do osiedli biaych i wrciem ze soikami chininy. Niestety, przez
ten czas trzech uczestnikw myliwskiej wyprawy zmaro. Mimo zamawia,
czarw i rolinnych lekw Biaej Antylopy. Bardzo to podwayo jego
autorytet, jak wkrtce si o tym przekonaem. Gdy wszyscy moi pacjenci
wrcili do zdrowia, powszechna opinia uznaa mnie za mocniejszego
czarownika od Antylopy. Nie bd mwi o szczegach, do e wioskowa
starszyzna wybraa mnie przywdc. Nie chciaem na to przysta. Wraz z
Jeremym postanowilimy wczesn wiosn opuci te strony.
Przewidywaem bowiem dalsze kopoty. Ostatecznie uczynilimy dla nich
wystarczajco wiele. Niech sobie dalej radz sami.
Uczynie wicej wtrci si Karol ni niejeden wdz dla
wasnego plemienia. Miae prawo odej.
Jednak zostaem. Przez tyle lat polowalimy obaj w tej okolicy,
e znane mi byo kade wzgrze, kady zakrt rzeki, kada lena cieynka.
Jake to tak nagle rzuci i gdzie szuka podobnie piknej krainy? Zostaem,
gdy przyjto moje warunki. Pierwszy, e w czasie mojej nieobecnoci
rzdzi ma Jeremy. Drugi, e wybior szeciu wojownikw do rady
wioskowej i tylko przed nimi bd zdawa sprawozdanie ze swej
dziaalnoci. Trzeci, e mamy polowa wsplnie, lecz sprzeda skr
zajmiemy si tylko ja i Jeremy. Kady za to, co upolowa, otrzyma pienidze
lub towary. Na koniec zobowizali si nigdy nie wychodzi poza obrb
otaczajcych jezioro gr bez mojej zgody lub uchway rady wioskowej. W
ten sposb zostaem czym w rodzaju indiaskiego wodza. Jedyny chyba
przypadek tego rodzaju.
Nie zaprzeczy Karol nie jedyny, lecz bardzo rzadki. Mwi
si, e synny Sequoyah by biaym o nazwisku Jerzy Gist13, a przecie
sprawowa godno jednego z wodzw Czerokizw.

13

Sequoyah George Guess lub Gist (1760 1843) urodzi si w Fort Loudon w stanie Tennessee jako syn
Indianki i Metysa. Mieszkajc i yjc wrd Czerokezw porzucony przez ojca musia wraz z matk szuka
sposobw na przeycie. Zajmowa si wyrobem srebrnej biuterii a poprzez kontakty z biaymi pozna zalety
i korzyci jzyka pisanego. Wkrtce opracowa alfabet Czerokezw najpierw w formie obrazkowej a
nastpnie sylabicznej nazwanej Sequoyah czyli Mwicy Li. Sukcesy nad alfabetem Czerokezw, ktry
mona byo opanowa w bardzo szybkim czasie (nawet do dwch tygodni) skoniy go do prac nad

Opracowanie edytorskie: Jawa48

173

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Tak. Syszaem o nim. Lecz wrmy do sprawy, ktra wie si


z waszym tu pobytem. Mwiem, e staralimy si nie dopuci w te okolice
adnej bladej twarzy. I zawsze si to udawao. Najwikszy miaek, bo kt
zapuciby si w te strony, jeli nie miaek, zawraca, gdy, pync rzek
natrafia na pie zwalonego drzewa przegradzajcy nurt. Pieszego zawsze
potrafilimy tak wykoowa, e krci si po wasnych ladach, a wreszcie
ucieka precz, sdzc, e to diabe leny tak go zwodzi. Niestety, wam nie
dalimy rady. Co za szkoda! Miabym kopot z gowy, a wy owilibycie ryby
w innej rzece, cieszc si pen swobod. Nie moja to wina. Kto przyby, nie
moe odej. Rozumiecie? Takie s prawa tej wioski.
Przerwa i chyba nasuchiwa. Nie wiem, co czu Karol lub Burns,
ale mnie zimne ciarki po plecach przebiegy, a wos chyba zjey si
nagowie.
Pocztkowo, nie bd
ukrywa, ozway si gosy, by pozby si
was... na zawsze.
Do miliona pdzli! adna
historia jkn Burns.

Oczywicie
ostro
sprzeciwiem si temu. Odkd tu
przebywamy, nikt nigdy nikogo nie zabi,
nawet nie zrani. A do dzisiejszego dnia.
Czerwonoskrzy
nabrali
rozsdku,
chocia tkwi w nich nadal wszystkie
dodatnie i ujemne cechy narodu
wojownikw, a pokonanie przeciwnika w
ornej walce wci stanowi dla nich
najwiksz chwa. Nauczyli si jednak
przedkada swe spory mnie lub radzie wioskowej do rozstrzygnicia. Tak
wic darowano wam ycie, ale pozbawiono wolnoci. Nastpnego dnia
alfabetami innych plemion, jednake prac tych nie ukoczy, gwnie z powodu przymusowych przesiedle. .
Zmar w Teksasie. Zyska przydomek czowieka, ktry zyska trwa saw, ktrej ani nie oczekiwa, ani nie
poda. [JW48]

Opracowanie edytorskie: Jawa48

174

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

przekonaem najbardziej opornych czonkw rady, e nie ma sensu wizi


was zamknitych w tipi. Bez odzi, pozbawieni broni, nie bdziecie w stanie
uciec. I na tym stano. A co dalej? Zatrzyma was na zawsze, jak chc
Indianie w obawie, e zdradzicie miejsce ich pobytu? Ba, niektrzy
twierdz, e wasza trjka moe sta si czstk spoecznoci, to znaczy
polowa ze wszystkimi, a moe nawet poeni si z Indiankami. Tak, tak.
Oni wiedz, e ty jeste lekarzem zwrci si do mnie czyli po prostu
czarownikiem, jakiego chtnie widzieliby w wiosce. Tylko Biaa Antylopa
mocno si temu sprzeciwia. Uwaa si za pokrzywdzonego. Przez dugi czas
by faktycznym wodzem grupy i z utrat tej godnoci nie moe si pogodzi.
To czowiek sprytny, chytry i rozumem przewysza innych. Wiadomo, e
godnoci plemiennego czy nawet wioskowego czarownika nie moe
osign gupiec.
Od szeregu miesicy i ja, i Jeremy Dove mamy z nim nieco
kopotw. Prbuje podway nasz autorytet. Uderzy w bardzo czu
strun: zarzuca wojownikom, e nie potrafi walczy... Zapytuje zoliwie to
tego, to owego o skalpy. Jeli znacie Indian, rozumiecie, e takie pytania s
po prostu prowokacj, zacht do szalonych czynw i rozlewu krwi. Mao
tego. Antylopa gosi, e nie po to uchroni Czejenw od zamknicia w
rezerwacie, by teraz nie wolno im byo przekracza linii okolicznych
wzgrz. A przecie dobrze sobie zdaje spraw z konsekwencji zniesienia
tego zakazu. Mimo to podburza ludzi przeciw przyjtym zasadom, przeciw
nam dwu przede wszystkim. Jak dotd nie ma j wikszoci za sob, jedynie
drobn grupk. Ale co bdzie jutro?
Przewidujc wszystko co najgorsze powrcilimy z Jeremym
do starego projektu opuszczenia tych stron mwi dalej Dunbar.
Wanie tego lata. Wasze przybycie bardzo nam utrudnia wykonanie
zamiaru. Jestem pewien, e nasza rezygnacja spotkaaby si z poparciem
Antylopy, e przystaby na nasze odejcie, I odzyskujc w ten sposb
utracon wadz. Lecz w jakiej wwczas sytuacji znalazaby si wasza
trjka? Indianie wierz mnie i Jeremiemu, s pewni, e nie zdradzimy
miejsca ich pobytu, ale do was nie maj zaufania. A teraz wydarzyo si co,
czego nie przewidziaem. Zabjstwo, o ktrym mi doniose tu zwrci
Opracowanie edytorskie: Jawa48

175

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

si do Karola. I ono jest przyczyn, dla ktrej postanowiem odwiedzi


was tej nocy. To ty znalaze zwoki?
Pytanie zostao skierowane do mnie. Przytaknem.
Opowiedz.
Raz jeszcze przyszo mi odtworzy przebieg wydarze minionego
dnia. Niby sprawa prosta, przecie zawahaem si. Od czego rozpocz?
Dunbar nic nie wiedzia o naszym spotkaniu z czarownikiem. Czy wic nie
naleao go o tym poinformowa? I to natychmiast? Ba, nie chciaem dziaa
bez porozumienia z Karolem. Ostatecznie postanowiem rzecz zatai. Niech
Karol sam decyduje.
Nie wiem, czy Dunbar zauway ten moment mojego wahania?
Zaczem relacj od chwili, w ktrej zmczony upaem, skierowaem si w
stron lasu.
Moja opowie, jako e nie potrzebowaem si spieszy, bya
znacznie dokadniejsza w szczegach od informacji, ktr pospiesznie i w
skrcie przekazaem Karolowi natychmiast po wstrzsajcym odkryciu.
Dunbar sucha mnie w skupieniu. Musia przywizywa wielk
wag do moich sw.
Zgadza si przytakn, gdy okreliem lady stp. Tam
byo tylko dwu ludzi, no i oczywicie ty. Odciski dwu par mokasynw oraz
butw. Jedne mokasyny naleay do zabitego. Zmierzyem dokadnie, lecz
waciciela drugiej pary, obawiam si, nikt nie odkryje.
Jest w tym co, czego nie potrafi zrozumie rozmylaem
gono. Zabitemu nie zdarto skalpu. Jaki wojownik wzgardzi takim
trofeum?
Dunbar zamia si, lecz nie by to miech wesoy, raczej
szyderczy:
Ba, wida temu wojownikowi nie zaley na rozgosie. Moe to
nawet pomylna okoliczno. Bo zwycizca z kolei mgby sta si ofiar
odwetu ze strony przyjaci zabitego. Wyobraacie sobie, co dziaoby si
Opracowanie edytorskie: Jawa48

176

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

dalej wrd skconych w ten sposb rodw wioski? Co prawda zabity by


samotnym modziecem, jego rodzicw i rodzestwo uprowadzono do
rezerwatu, lecz mia tu przyjaci, a ci na pewno nie ustan w
poszukiwaniach sprawcy zabjstwa. Oby im si to nieudao!
Morderca ma pozosta bez kary? oburzyem si.
Chytry to lis, skoro wbrew starym tradycjom zrezygnowa ze
skalpu, lecz jego zdemaskowanie spowodowaoby wicej zego ni dobrego.
Wolabym nie by tu w tym dniu. Zreszt i bez tego sytuacja jest paskudna.
Dla nas i dla was. A auj, doktorze, e to ty znalaz zwoki. Diabelski
spryciarz, ktry dokona zabjstwa, moe oskary ciebie o czyn, ktry sam
popeni.
Absurd! zaprotestowaem. Po c miabym to uczyni?
Oczywicie, e absurd, lecz nie brak tu pomylecw gotowych
uwierzy we wszystko, co godzi w blade twarze. Pamitajcie, e tych Indian
wypdzono z wasnej ziemi.
A jednak ciebie wybrano wodzem.
Tylko z wdzicznoci za ocalenie od mierci godowej i
stworzenie warunkw na pewno lepszych ni ycie w rezerwacie. Myl, e
odegraa tu pewn rol i niech do Biaej Antylopy oraz brak jakiej
wybitniejszej jednostki. Lecz to dziao si przed laty. Teraz Antylopa ma
swoich zwolennikw. Podejrzewam istnienie grupki modych, ktrym
marz si wyprawy wojenne. Oto wanie dlaczego Jeremy i ja
postanowilimy std odej. Niestety, w tej chwili nie jest to moliwe. Nie
wolno was tu zostawi na pastw losu, a poza tym taki postpek mgby
by uznany za ucieczk przed kar za rzekomo popenion zbrodni. Tak to
wszystko wyglda. Jutro odbdzie si pogrzeb. Starajcie si nie opuszcza
tipi lub spdcie dzie w jakim ustronnym miejscu, aby nie rzuca si
ludziom w oczy.
A tak le zatroska si Karol.
Ba, trudno powiedzie, czym zakocz si pogrzebowe
uroczystoci.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

177

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

liczna perspektywa zgryliwie zauway Burns.


Trzymacie nas jak winiw oczekujcych egzekucji. Za jakie winy?
Nie ma mowy o winie. To tylko paskudny zbieg okolicznoci.
Czy mam raz jeszcze wyjania spraw?
Zbyteczne odpowiedzia Karol. Tym bardziej e nie
wszystko omwilimy. Gdzie jest bro i ptna aglowe?
W naszym blokhauzie. Rcz, e nie ma tu bezpieczniejszego
schowka.
Zwrcie je nam.
To niemoliwe. Bro i agle przechowujemy zgodnie z decyzj
rady wioskowej, a sprzeciwi si tej decyzji, to rozpocz otwart walk z
Indianami. Czy istnieje szansa zwycistwa? W tej chwili... na pewno nie.
To znaczy, e powinnimy siedzie z zaoonymi rkami
znowu wtrci si Burns. Jak dugo? Czy mam by ledziem zamknitym
w beczce?
Przecie moesz malowa artobliwie zauway Dunbar.
Lecz jutro zaniechaj swej sztuki. Mogaby by le widziana. To dzie aoby.
Na koniec rada dla caej waszej trjki: zachowujcie si tak jak dotychczas.
Zdobylicie moje zaufanie, moe zjednacie sobie niechtnych wam
czerwonoskrych. A wic... cierpliwoci i jeszcze raz cierpliwoci. Wiem, e
to nie brzmi wesoo, lecz obecnie nie potrafi nic wicej i tak szczerze, jak
na to zasugujecie, powiedzie. To wszystko.
Jeszcze nie wszystko zaprzeczy Karol. Szczero za
szczero. Jestem przekonany, e z naszej informacji uczynisz uytek, ktry
tylko nam na dobre wyjdzie. Wic posuchaj.
Jaka tajemnica?
Tak. Sam ocenisz jej wag.
I Karol opowiedzia o naszym spotkaniu w lesie. Z kolei ja
powtrzyem rozmow odbyt z Bia Antylop nad brzegiem jeziora.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

178

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ho, ho! A tak daleko zaszy sprawy? Czarownik pragnie was


uwolni za cen opowiedzenia si po jego stronie. Wierzycie w to?
Ani przez chwil stwierdzi Karol.
I susznie. Nie przypuszczam, aby w najbliszym czasie
odway si na otwarte wystpienie, zbyt mao ma zwolennikw, lecz nadal
bdzie prbowa intrygowa. Na pewno zwrci si do was raz jeszcze po
odpowied. Oczywicie w jakim odosobnionym miejscu. Nie chce mie
wiadkw. Nie przyjdzie tu ani was nie zaczepi w rodku wsi. Niewtpliwie
jednak na pewno znajdzie okazj do rozmowy.
I co wtedy? zapytaem.
Dziaajcie na zwok, dawajcie odpowiedzi wymijajce.
Pomysw na pewno wam nie zabraknie.
Lecz w kocu on si spostrzee powiedzia Karol. Nie
podoba mi si ta krta cieka.
A czy istnieje inna?
Czemu nie zaryzykowa ucieczki? zdenerwowa si Burns.
Ktrej nocy wsidziemy na odzie, rozwiniemy agle i tyle nas bd
widzieli.
Nic z tego. Wie jest pilnowana. Tak dobrze, e wogle nie
zauwaylicie. Nawet na okolicznych wzgrzach rozstawione s posterunki,
aby nas nikt nie zaskoczy.
Zdech pies mrukn pospnie malarz. Ale nie pojmuj, w
jaki sposb wy dwaj chcielicie uciec?
Nie uciec, lecz odej. To wielka rnica. Zamierzalimy opuci
te strony za zgod Indian. Oni wiedz, e nie zdradzimy miejsca ich pobytu.
Jak ju mwiem, Biaa Antylopa nie zgosiby sprzeciwu. Jemu jest to na
rk. Lecz sytuacja ulega teraz powanej zmianie. Radz wam, nie
prbujcie ucieczki, nie uda si i tylko pogorszycie ca spraw. Pewien
jestem, e nadejdzie dzie, w ktrym ruszymy std razem i bezpiecznie. To
wam przyrzekam.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

179

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Podnis si. Jego posta rzucia dugi cie na srebrn ciek


ksiycowego blasku.
I jeszcze jedno doda szeptem, zatrzymujc si przy otworze
tipi. Nie zwracajcie si do mnie ani do Jeremy'ego w adnej sprawie nie
wymagajcej szybkiej interwencji.
Wyszed i znikn w mroku.
Dug, bardzo dug chwil siedzielimy w ponurym milczeniu. Bo
chocia Dunbar okaza si czowiekiem uczciwym i dobrze nam yczcym, a
nie opryszkiem rzdzcym grup podobnych mu zabijakw, sytuacja nasza
nie ulega przez to poprawie.
Kto to waciwie jest? odwayem si przerwa cisz.
Skd o nim tyle wiesz, Karolu?
Wiele mi o nim opowiadano. Wielki to przyjaciel Indian i
znakomity myliwy. Rzetelny czowiek, na ktrym nikt si nie zawid.
Opinie tych, ktrzy si z nim zetknli, s zawsze bardzo pochlebne.
Zdaje si, e on ma tych Indian po dziurki w nosie szepn
Burns.
By moe. Historia chyba skomplikowana i nieco w tym naszej,
nieumylnej, winy odpar Karol. W sumie wszystko to dobrze o
Dunbarze wiadczy. Nie imponuje mu przywdztwo, nie chce doprowadzi
do rozamu ani bratobjczej walki. Woli ustpi. Zreszt po co mu taki
kopot, zwaszcza e uczyni dla tych Czejenw wystarczajco wiele.
Oczywicie przytwierdziem arliwie. Jeli to wszystko
prawda, niezwyky z niego czowiek.
Moesz mi wierzy, Janie, e prawda. Kadmy si spa
zakoczy nieoczekiwanie. Tej nocy ju nic wicej si nie wydarzy.
A jutro? zagadn Burns.
Nikt mu nie odpowiedzia.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

180

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Legem na niedwiedzim futrze, okryem si derk. Byo mi w


miar ciepo, w miar chodno temperatura sprzyjajca nocnemu
odpoczynkowi. A jednak nie potrafiem zasn.
Przeywaem po raz drugi opowie Dunbara, a wraz z ni
niepewno jutra i cakowit bezsilno. Dunbar radzi uzbroi si w
cierpliwo, czyli po prostu czeka bezczynnie na to, co nam los zele.
Podczas moich wypraw z Karolem niejeden raz stawalimy oko w
oko z niebezpieczestwem gronym, lecz cile okrelonym. Zawsze
ratowaa nas wasna inicjatywa, szybko decyzji, moliwo wyboru drogi
ocalenia. Teraz nie mielimy adnego wyboru, adnego wpywu na przebieg
wypadkw. Czy moe by gorsza sytuacja?

Opracowanie edytorskie: Jawa48

181

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

VII

Przybysz

To by pomys Karola. Ledwie zasnem po ponurych


rozmylaniach, zbudzi mnie w sposb jak zwykle bezceremonialny. W tipi
panowaa ciemno, a skrawek odsonitej derki ukazywa szaro
przedwitu.
Siadem.
Co si stao? wyszeptaem ochrypym gosem.
Idziemy.
Dokd?
Dunbar ma racj. Nie powinnimy pozostawa w wiosce.
Dzisiaj jest pogrzeb tego wojownika. Wypisz si w lesie doda
spostrzegszy, i nie potrafi powstrzyma si od ziewania.
Z kolei zabra si do Burnsa. Z nim poszo mu trudniej. Nim
zaspanemu malarzowi wytumaczy, o co chodzi, mino kilka dobrych
minut. Wygna nas obu spod wygrzanych derek i futer na przejmujcy,
wilgotny poranny zib. Siwe opary kotoway si w dolinie. Powierzchni
jeziora pokry gsty tuman, a z wyyn, znad szczytw, spaday postrzpione
niczym brudna wata pasma mgie.
Wryo to pogod, lecz teraz odczuwaem jedynie obrzydliwo
otoczenia. Pewnie Burns w nie lepszym znajdowa si nastroju, bo milcza
przez cay czas, gdy Karol wid nas ku odziom. Pocztkowo sdziem, e
mamy przepyn na drug stron jeziora, jednak zaraz si okazao
Opracowanie edytorskie: Jawa48

182

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

rzecz dotyczya jedynie uzupenienia zapasw ywnoci. Karol porozdziela


midzy nas puszki konserw, kawy i sucharw, co okazao si ciarem
kopotliwym do niesienia, nie tyle ze wzgldu na wag, co na ilo.
Na szczcie Burns wydoby z Pelikana dwa pcienne woreczki,
w ktre wpakowalimy drobiazgi. Do tego jeszcze doszed kocioek oraz
trzy blaszane kubki.
Nie miaem pojcia, dokd to Karol pragnie nas zaprowadzi.
Pewnie sdzc po kocioku i kubkach w jakie miejsce pooone nad
brzegiem jeziora. Jakie wic byo moje zdziwienie, gdy obra kierunek
wiodcy w gb lasu.
Chyba zapomniae o czym najwaniejszym zwrciem mu
uwag.
O co chodzi?
Po co dwiga kocioek, skoro bez wody nic w nim nie
zagotujemy.
Niezwykle suszna uwaga, Janie rozemia si. Nie
zapomniaem o wodzie. Kocioek na pewno si przyda.
Odkrye drugie jezioro?
Nie, ale to moja tajemnica. No, wycigajmy nogi. Wkrtce
wioska si przebudzi. Lepiej, by nie zauwaono, w jakim kierunku
zmierzamy doda ju powanie i nada nam tempo marszu, ktrego nie
wytrzymaby dugo nawet najlepszy piechur. Pozioma pocztkowo
paszczyzna boru wkrtce zacza si podnosi. Poszycie zgstniao, a
kostropate gazie drzew coraz czciej szarpay odzie, jednoczenie
skrapiajc nas obficie ros. Karol musia zwolni kroku.
Ale tu paskudnie wydysza czapicy za mn malarz.
Istotnie byo paskudnie: mokry pmrok otacza nas dokoa, nieba
nie wida, tylko wertepy i martwa cisza koczcej si nocy.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

183

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Bezdroe stawao si coraz bardziej strome. Zmierzalimy


przecie ku szczytowi gry. Nawet z broni w rku nie zaryzykowabym w
taki sposb ucieczki z niewoli. Woreczek z kanciastymi puszkami uciska mi
plecy, do tego co chwila musiaem rozgarnia kujce gazie.
Mczca wspinaczka trwaa bardzo dugo. Wreszcie gstwa boru
pocza rzedn, ukazaa si polana porosa traw.
Jestemy na miejscu owiadczy triumfalnie Karol.
Piknie tu, prawda?
Nawet nie usiowaem odpowiedzie. Co on widzia piknego?
Cisnem tumok, a zabrzczay puszki i kubki, a sam siadem, raczej
zwaliem si na wilgotn ziemi. Burns postpi dokadnie tak samo. Obaj
ciko dyszelimy, niezdolni do wykonania najmniejszego ruchu, natomiast
niezmordowany Karol pocz obchodzi polan wzdu linii sosen i
wierkw otaczajcych j dokoa.
Spoczywaem ze wzrokiem utkwionym w bielejce z kad
sekund niebo. Nagle na wschodzie rozgorzay zorze przedwitu. Czarny
br porowia, resztki mgie opady niej i niej, a zniky znaczc ziemi
porann ros. Na koniec rbek sonecznej tarczy wyjrza zza horyzontu.
Poczuem wo dymu. Siadem. To Karol mi fajeczk, niedbale rozcignity
o krok ode mnie. Zauway mj ruch.
Pole sobie, mamy mnstwo czasu. Wspinaczka bya nieco
uciliwa, przyznaj.
Uciliwa powtrzyem drwico. Gnae jak szaleniec!
Cud prawdziwy, e gazie nie zdary nam skry z twarzy i nie powybijay
oczu. Jak si pan czuje? zwrciem si do malarza, ktry spoczywa
nieruchomy i sztywny jak przewrcony posg.
Lekka zadyszka odpar ale ju mi przechodzi. Przydaaby
si odrobinka wody. I mnie. Gdzie jest ta twoja woda, Karolu?
Jest, jest. Chcesz j ujrze? No, to chod. A pan? Spojrza
pytajco na Burnsa.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

184

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Odsapn jeszcze chwilk, kiepski ze mnie piechur.


Zbyt mao korzystalimy z ruchu zauway Karol. le to
dziaa na sprawno fizyczn.
A daj e spokj! zdenerwowaem si. Gnae przez cay
czas jak antylopa, a na dodatek przyszo nam dwiga toboki. No, gdzie ta
woda?
Chod.
Wycignem z woreczka kubek, chwyciem za ucho kocioek i
ruszyem. Karol skierowa si ku przeciwlegej stronie polanki. Wida tam
musiao znajdowa si jakie rdeko, moe stawek, a moe po prostu
dziura w ziemi pena wody, nie wiadomo w jaki sposb powstaa. Setki
takich ogldaem na preriach i pograniczach lasw.
Tymczasem Karol zagbi si midzy rzadko rosnce drzewa.
Pasmo ich byo pytkie, urywao si po przejciu kilkunastu krokw. Dalej
leaa bezkresna ka, spadajca zboczem ku gbokiej dolinie. Za dolin
wznosio si nastpne, kopulaste wzgrze, cakowicie porose lasem i chyba
nie wysze od tego, na ktrym si znajdowalimy. Jeszcze dalej poczynay
byszcze w socu bardzo odlege skaliste wierchy. Nagie i pospne.
Rozejrzaem si dokoa. Ani ladu strumyka.
Eje, Karolu, czy ta twoja woda nie pynie przypadkiem a tam?
wskazaem dolin.
Nie jest tak le. Jake moesz mnie podejrzewa o taki pomys?
Owszem, dolin pynie jaka rzeczka, dostrzegem soneczne odbyski
ktrego dnia, lecz nie zapuszczaem si tak daleko. Moja woda znajduje si
znacznie bliej. Musimy troch zej, ale nie dalej ni sto krokw.
Nie myli si, Po agodnej pochyoci ciurka piaszczystym
korytem strumyczek wypywajcy z jamy niewikszej od nory lisa.
Jake tu trafi?

Opracowanie edytorskie: Jawa48

185

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Przypadkiem, jak to zwykle bywa. Nie wyobrazisz sobie, Janie,


ile ja po tej okolicy nawczyem si szukajc ladw ludzkiej obecnoci. Ale
to gusza a po horyzont. Dunbar chyba przesadzi mwic o stranikach
wartujcych na wzgrzach. Sdz, e s oni rozstawieni raczej wzdu rzeki,
najatwiejszej drogi, jak mona tu dotrze. I chyba pilnuj tajemniczego
przejcia, o ktrym wspomnia, mwic, e wiedzie ku nieznanemu osiedlu
biaych. Nie napotkaem ani jednego wartownika, a jest rzecz niemoliw,
bym do tego stopnia olep.
Jednak w czasie naszej eglugi...
Bylimy obserwowani. Na pewno. To nie adna sztuka,
ledzenie z wyniosych, pokrytych lasem brzegw a dwu aglwek, z
ktrych jedna w dodatku ma kolorowe ptna widoczne na mil. Aby
dokona takiej sztuki, nie trzeba posiada specjalnych zdolnoci
tropicielskich, chocia Dunbar naley na pewno do wybitnych przebiegaczy
cieek.
Podsuchiwali nas.
C w tym nadzwyczajnego? Jako pocztkujcy eglarze
mielimy uwag zwrcon niemal wycznie na rzek i odzie. To nie jazda
przez otwart preri, gdzie wszystko wida jak na doni, gdzie nawet ko
ostrzee ci o zblianiu si obcego.
Dobrze o tym wiem. Nie musisz tumaczy. Jednak nie potrafi
zaliczy naszej podry do westmaskich sukcesw. Poszkapilimy spraw
i tyle!
Uklkszy nad strumykiem napiem si wody, a pniej z penym
kociokiem, nie uroniwszy ani kropli, wrciem na polank. Malarz
uradowa si, jakby to bya butelka najlepszej szkockiej whisky. Karol
przyby z narczem chrustu w kilka minut po mnie.
Po niadaniu opuci mnie ponury nastrj. Soce pio si po
niebie, gaworzyy ptaki w gstwinie drzew, kolorowe motyle polatyway
nad trawami, a wietrzyk szumia agodnie. Czy byo miejsce na smutek w
takim krajobrazie? Daleko za falistymi liniami zielonych, kopulastych
Opracowanie edytorskie: Jawa48

186

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

wzgrz coraz wyraniej rysoway si kontury skalistych gr. Horyzont


ogromnia, wraenie, jakiego niemona dozna wdrujc po nizinach.
Zakurzyem fajeczk, pocza ogarnia mnie senno.
Gdzie oni chowaj swych zmarych? zagadn nagle malarz.
Kto? nie zrozumiaem w pierwszej chwili pytania.
Indianie.
Na drzewach mruknem.
Co takiego? zdumia si Burns.
On ma racj wtrci si Karol. Na drzewach, cile: na
konarach lub, jeli ich brak, na drewnianych rusztowaniach tak wysokich,
by zwok nie mg dosign aden czworong.
Jak to? Kad ciao na gaziach?
Najpierw zaszywaj w skry, pniej mocno przywizuj do
konarw albo rusztowa.
I co dalej?
Dalej... nic.
I chowa si zmarych na pierwszym lepszym drzewie?
Nie odpar mj przyjaciel. W jakim okrelonym zaktku
lasu.
Chciabym to namalowa...
Odradzam przestrzeg Karol. Takie odwiedziny gotowi
uzna za naruszenie spokoju zmarych. Wtpi, czy Dunbar mgby pana
uchroni przed mierci.
Na chwil zapada cisza. Zdyem wypali fajk i wyskroba z niej
resztki popiou.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

187

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

A jeli nie ma lasu? Burns na nowo wrci do bardzo wida


interesujcego go tematu.
Plemi Hopi grzebie zmarych w ziemi w pozycji siedzcej, z
twarz zwrcon na wschd wyrczyem Karola w odpowiedzi.
Apacze z Biaych Gr chowaj zmarych w jaskiniach, zawalajc wejcie
gazami.
Ale to wszystko naley ju raczej do przeszoci doda Karol.
W rezerwatach te odwieczne zwyczaje zostay zakazane ze wzgldw
sanitarnych. Czy jednak tu i wdzie, w tajemnicy przed biaymi, nie
praktykuje si dawnego obrzdku? Nie zaoybym si nawet o centa.
Ja rwnie ziewnem chowajc fajk. Troch tu zbyt
ciepo.
Powlokem si na skraj lasku, by lec pod zielonym dachem
potnych konarw. Prawie natychmiast ogarn mnie sen. Obudzenie byo
przeraajce. To, co wwczas poczuem, da si najlepiej okreli jako
miertelny strach czowieka postawionego w obliczu gwatownej i okrutnej
mierci. Bez moliwoci obrony.
W jakim momencie otworzyem oczy. Bez powodu. Dokoa
panowaa cisza, przerywana jedynie agodnym poszumem wiatru. Co wic
mogo mnie obudzi? Moe przeczucie nadcigajcego niebezpieczestwa?
Otworzyem oczy, odwrciem si na bok, poniewa twarde
poszycie uciskao mi plecy. Wwczas dostrzegem nieoczekiwanego
przybysza.
Tam gdzie lasek, w ktrym drzemaem, zamienia si w k
spadajc ku nieznanej dolinie, ukaza si eb zwierzcia. Wolno, wolniutko
sun ku grze. Kudata gowa z maymi uszami, charakterystyczny garbek
na grzbiecie, a przede wszystkim szarota barwa futra nie budziy
wtpliwoci, co to za zwierz.
Trzeba doprawdy mie pieskie szczcie! Szarych niedwiedzi
yje w Ameryce Pnocnej bardzo mao. Spotkaem wielu traperw
wczcych si w rejonie Gr Skalistych i sporo osadnikw zasiedlonych u
Opracowanie edytorskie: Jawa48

188

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

podny Kordylierw i aden z nich przez lata cae nie natkn si na


grizzli. Ja po raz trzeci stawaem oko w oko z t przeraajc besti! Tym
razem cakowicie bezbronny.
Trzeba wiedzie, e szary
niedwied,
czyli
grizzli,
w
przeciwiestwie do innych ssakw
atakuje nie sprowokowany, rzuca si
na wszystko co ywe. Dlatego
najbezpieczniej schodzi mu z drogi.
Co powinienem uczyni?
Zaalarmowa towarzyszy. To przede
wszystkim. Lecz w jaki sposb?
agodny zefirek d w moim
kierunku. Dziki temu niedwied nie zwietrzy mnie, no i oczywicie nie
dojrza. Nie wlkby si tak ospale.
Mylaem gorczkowo, spoczywajc bez ruchu i niemal bojc si
goniej odetchn. Szary niedwied nie potrafi wdrapa si na drzewo.
Najpewniejszym wic ratunkiem byoby wspicie si na konary
najbliszego wierku czy sosny oczywicie odpowiedniej gruboci, by nie
run pod uderzeniami potnych ap. Taki ratunek znajdowa si w
granicach moich moliwoci. Jako chopak aziem po drzewach niczym
wiewirka i ta sprawno nie pozostaa bez ladu. Wiedziaem, e dam
sobie rad. Zreszt nie byo innegowyboru. Przed grizzlim nie ucieknie
nawet najszybszy biegacz. Potrafi docign konia, mimo e sam czsto
way do tysica funtw. Chyba jedynie antylopa, grska kozica i kujot
potrafi przed nim uciec.
Ba, lecz moi towarzysze? Zapewne drzemi, jak ja do tej pory.
Kady mj gwatowniejszy ruch zwrciby uwag zwierzcia.
Spojrzaem przed siebie, przytulajc gow do pnia. Zwierz nadal
czapa powoli, chwilami przystawa, pochyla eb i chyba zrywa odygi
traw. Szary niedwied jest wszystkoerny, wic moe odywia si
pokarmem rolinnym, lecz z tego, co mi o nim opowiadano, wynika, e
Opracowanie edytorskie: Jawa48

189

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

najbardziej smakuje mu wiee miso. Nie przepuszcza wic okazji, by je


zdoby bez wzgldu na to, czy miso biega na czterech nogach czy chodzi
na dwu!
Wolno, bardzo wolno poczem wycofywa si ze swego
stanowiska, pezajc na brzuchu, na kolanach i doniach. Kady nieostrony
ruch mg spowodowa trzask jakiej gazi.
Posuwaem si jak rak, tyem, wci ze wzrokiem wbitym przed
siebie, a gdy wzniesienie zasonio mi widok, co kilkanacie krokw
zatrzymywaem si nasuchujc. aden odgos nie wiadczy jednak o tym,
by niedwied mnie zauway i rozpocz swj ciki kus.
Mniej wicej w poowie odlegoci od miejsca, w ktrym
rozpalilimy ognisko, znw si zatrzymaem zwierzcia nie mogem
dostrzec. Wtedy ostronie wstaem i schylony, dugimi cichymi krokami
podszedem do mych towarzyszy. Obaj spali.
Zerknem poza siebie. Nic. Rzadki lasek wydawa si pusty. Moe
niedwied skrci w gszcz? Chwyciem Karola za rami. Jak zwykle
przebudzi si byskawicznie.
Grizzli szepnem.
Zrozumia natychmiast.
Gdzie? odszepn.
Tam, wlecze si przez las.
Szybko!
Porwalimy za rce picego Burnsa i pognali w kierunku drzew.
Olbrzymia joda, jak na yczenie, spotkaa nas na skraju polanki. Karol
podskoczy i pierwszy, chwyci za najniszy konar, a ja popchnem
zaspanego, oszoomionego malarza.
Co si stao? wystka.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

190

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Dalej na gr rozkazaem pgosem. Szary! niedwied


idzie naszym tropem.
Karol podcign go, a ja podparem.
Szybciej, Janie! krzykn mj przyjaciel. On ju tu jest!
Jakby mi skrzyda wyrosy na plecach, skoczyem, nie, raczej
frunem na najniszy konar, a pniej dalej w gr, niby po szczeblach
drabiny, lecz o ile trudniejszych do wspinania si! W kocu, zadyszany,
przylegem do pnia.
Do miliona pdzli! Co za potwr doszed mych uszu
zachrypnity szept malarza.
Ano tak. On tam by. Rzecz dziwna, e zamiast biec naszym
ladem, zatrzyma si przy wypalonym czarnym krgu ogniska. Z
pochylonym bem wszy dookoa. Zwrciy jego uwag byszczce puszki.
Potn ap poprzewraca je, nacisn jedn. Prawdopodobnie musiaa
pkn, bo niedwied pocz j liza. Widziaem to bardzo wyranie.
Jednak albo fasola mu nie smakowaa, albo te uzna, e zbyt jej mao, bo
nagle cikim kusem ruszy w kierunku jody, na ktrej tkwilimy niczym
mapy w afrykaskiej dungli. I bardziej ni one bezbronni.
Potwr obszed pie, jak gdyby badajc, z ktrej strony atwiej
przyjdzie mu si wgramoli. Syszaem chrapliwy pomruk, gdy wspi si
przednimi apami, usiujc potrzsn drzewem.
Wazi szepn Burns. To ju koniec...
Nie ma obawy odpar pgosem Karol. Zbyt wiele way.
Grizzli nie potrafi wspina si na drzewo.
To si dopiero okae mrukn przeraony malarz.
Potna joda ledwie drgna, a zwierz siad gapic si na nas i
szczerzc te ky.
Jeden dobry winczester westchn mj przyjaciel a
mielibymy jeszcze i tego misia na rozkadzie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

191

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Powiedzia to gosem tak spokojnym, jakby od potwora oddzielaa


nas stalowa krata, a my wygodnie spoczywali w gbokich fotelach.
Udawaem opanowanie, by bardziej nie przestraszy Burnsa, lecz myli
kbiy mi si w gowie niczym czarne chmury przed burz.
Grizzli na drzewo nie potrafi wej. To prawda. Lecz moe pod
tym drzewem tkwi bardzo dugo. Czy Indianie zaczn nas szuka?
Wtpliwe. Zajci s pogrzebem. Najwczeniej jutro Dunbar z Jeremym, jeli
nie zajd jakie przeszkody, wyrusz, by sprawdzi, co si z nami stao. Tak
wic czeka nas druga poowa dnia, a potem caa noc do spdzenia na
twardych konarach. Moe jednak niedwiedziowi znudzi si wartowanie,
moe poczuje gd i odejdzie szuka atwiejszej zdobyczy?
Podzieliem si t nadziej z towarzyszami niedoli, mwic
pgosem, jak gdyby w obawie, e niedwied mnie usyszy i postpi
akurat odwrotnie. Co za absurd! A jednak porozumiewalimy si pgosem,
Burns niekiedy nawet szeptem.
Pod wpywem strachu czowiek
krzyczy
lub
milknie.
Wida
znajdowalimy si w poowie drogi
midzy
woaniem
o
ratunek
a
przeraeniem ciskajcym gardo. A
jednak aden z nas nie da si ogarn
panice.
Grizzli nie mia chci na spacer.
Przez czas jaki siedzia z bem zadartym,
nastpnie pooy si obok drzewa.
ebym mia chocia dobry kamie w rce stkn Burns
poprawiajc si na gazi.
I c by to pomogo? Grizzli ma czaszk tward jak elazo.
Wciekby si z blu, ale na pewno nie przestraszy. A tak... moe mu si
rzeczywicie znudzi czekanie, a kto z nas spadnie mu prosto w paszcz.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

192

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

W tym momencie poczuem, jak pie jody lekko, leciutko drgn.


Zaszumiao nad gowami, poczuem podmuch wiatru.
Ho, ho odezwa si Karol. Popatrzcie w kierunku doliny.
Ciekawie wyglda.
A wygldao nie tyle ciekawie, co bardzo gronie. Poprzez gazie i
czubki niszych drzew wida byo skon naszej gry. Z horyzontu znikny
odlege wierchy zasonite teraz czarn gstw chmur. Byskawica
zajaniaa na mgnienie oka, lecz grzmotu nie usyszelimy. Zbyt jeszcze
daleko znajdowa si front burzy.
Tylko tego brakowao zgryliwie zauway malarz. O, do
tysica pdzli! Czeka nas zimna kpiel. Moe deszcz przeposzy tego
diabelca? Jak mylicie?
Chyba tak wyraziem nadziej.
Tymczasem jednak diabelec lea nieruchomo u stp drzewa.
Mona by sdzi, e drzema. Ale to byo zudzenie. Na pewno nastawia
czujnie uszu na kady dwik.
Czarna linia horyzontu poszerzya si. Oddech wiatru si wzmg.
Po kilku minutach nie tylko dalekie wierchy, lecz i zielone wzgrza po
przeciwnej stronie doliny zakrya szaro, a pniej mrok. Nad nami jeszcze
wiecio soce, gdy zahucza pierwszy grzmot. Echo powtrzyo go
wielokrotnie. Po sekundach zamigotao przeraliwie te wiato. Przez
p chyba minuty horyzont pon ogniem, a gdy ten zgas, w cisz, ktra
nastaa, wtargn oskot podobny do dwiku, jaki wydaje spadajca lawina
kamieni.
Szykuje si adna zabawa ponuro stwierdzi malarz. Licho
nas tu przywiodo.
Nic na to nie rzekem, odpowied pozostawiajc Karolowi, ale ten
puci mimo uszu uszczypliw uwag.
Pierwsze forpoczty burzy pojawiy si nad nami: dugie, czarne
niby macki polipa odnogi wielkiej chmury. Wiatr dmuchn mocniej, a
Opracowanie edytorskie: Jawa48

193

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

drzewo zadrgao. Ze swej gazi ujrzaem wierzchoki innych drzew


zginajce si gwatownie. Szum przemieni si w wist. Z kolei wist
zaguszyo dudnienie grzmotu. Nagle nastaa noc. Zygzakowata byskawica
przekrelia niebo. Ledwie zgasa, zapalia si druga, po niej trzecia,
czwarta... Huk gromw trwa nieprzerwanie, chyba duej ni dwie minuty,
a gdy si urwa raptownie, wrd gazi poczo szeleci.
Spady pierwsze krople deszczu. Wkrtce krople przemieniy si
w strugi, w rzeki walce z nieba z pluskiem, wrd grzmotw i byskawic.
Dokoa naszej jody draa ciana wody. Woda spywaa po pniu, po
gaziach i po nas. Nie tak wartkim strumieniem, jak poza zasigiem gstych
konarw, lecz wystarczajco, by przemoczy nawet najszczelniej
opatulonego czowieka. Co prawda, miaem na sobie kurtk skrzan, wic
moje plecy i piersi zaledwie poczuy wilgo, lecz spodnie przemoky
cakowicie i w butach chlupotaa woda. Czuem si obrzydliwie.
Spojrzaem w d. Czy grizzli odszed? Ciemno spotgowana
deszczem nie pozwolia nic dojrze.
Nie rozmawialimy nastpujce jeden po drugim grzmoty i tak
zaguszyyby sowa.
Wszystko ma jednak swj kres. Nawanica wreszcie ustaa.
Najpierw lekko pojaniao, pniej ulewa zmienia si w kapuniaczek.
Hukn grom, gdzie bardzo blisko, przetoczy si z hurkotem niby ciki
wz po wyboistej drodze i ucich w dalekim pomruku. Pierwszy promie
soca rozwietli polank.
Uff zabrzmia gos Burnsa, bardziej rzewy, ni dotd.
Skoczyo si. A bestia chyba odesza. Pora zej.
Ostronie, ostronie ostrzeg Karol. Nawet jeli go nie ma
pod drzewem, moe kry w pobliu.
Chwyciem si mocniej gazi i spojrzaem w d, by dozna, jak to
si mwi szoku. Kudata, toszara brya spoczywaa nadal pod
drzewem. Bez ruchu.
Karolu! krzyknem, lecz on ju zauway niedwiedzia.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

194

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ley stwierdzi spokojnie. Zadziwiajce! Ale jako


nienormalnie wyglda. Sam, nie wiem, co o tym sdzi.
Pewnie rbn go piorun! wykrzykn radonie Burns.
Naley sprawdzi.
Parsknem miechem, chocia nasza sytuacja nie skaniaa do
wesooci. , Niech pan nie schodzi rozkaza mj przyjaciel. Nigdy
pan pewnie nie mia do czynienia z szarym niedwiedziem.
Wic mamy tak siedzie w nieskoczono? Wszystko mnie
boli od tych kostropatych gazi.
Hej, tam! ozwa si nagle gdzie z dou obcy gos. Moecie
zej. On jest martwy jak gaz.
Za! wrzasn malarz.
Chwileczk przytrzymaem go za rami. Kto ty jeste?
spojrzaem w d. Za ssiednim drzewem ukaza si czowiek. Biay
myliwy, nie Indianin, co natychmiast stwierdziem po stroju. Lecz nie by
to ani Dunbar, ani jego towarzysz Jeremy. Zaniemwiem.
Na pewno martwy? wyrczy mnie w pytaniu malarz.
Zaraz wam poka. Dosta dwa razy i ani zipn.
Podszed do drzewa i luf dugiej rusznicy parokrotnie trci
niedwiedzi eb.
Grizzli ma twarde ycie i czsto nawet po piciu kulach potrafi w
przedmiertnej agonii rzuci si na swego pogromc i ciko zrani. Tym
razem jednak potwr by istotnie martwy jak gaz.
Karol znalaz si na ziemi pierwszy. Po nim Burns, na kocu ja.
Nasze zainteresowanie skupio si na niedwiedziu. Karol obejrza go
dokadnie.
Znakomity strza stwierdzi. Prosto w oko. A drugi...
pocz tarmosi zwierzcia. Mam! W lew pier. No, pogratulowa!
Opracowanie edytorskie: Jawa48

195

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Wycign do, ktr myliwy mocno ucisn. Dopiero teraz


zainteresowaem si nieznajomym.
Pierwsze spostrzeenie bardzo mody czowiek. Modszy od
kadego z nas. Zaronity na twarzy jak traper czy innego typu wdrowiec
Dzikiego Zachodu. No, bo kt by zabiera z sob brzytw i mia ch na
codzienny rytua golenia! Co prawda ja brzytw zabieraem, lecz przecie
nie jestem typowym traperem, raczej amatorem traperstwa w chwilach
wolnych od zawodowych zaj. Karol brzytw zabiera, lecz tylko na letnie
wyprawy. Podczas zimowych zapuszcza brod. Uwaa, e zarost dobrze
chroni twarz przed mrozem i wiatrem.
Nieznajomy ubrany by tak, jak ubieraj si na og owcy skrek:
futrzana czapeczka, skrzana kurtka, takie spodnie. Wszystko do nowe.
Z okolonej zarostem twarzy spoglday na nas bystro niebieskie
oczy. Wyglda bardzo modzieczo i interesujco, lecz najbardziej
interesujco przedstawiaa si jego bro. Ju uprzednio zauwayem, e jest
to strzelba o bardzo dugiej lufie. Jednak nie stara kentucka rusznica, jak
pocztkowo mi si wydao.
Mog obejrze? zagadnem.
Wrczy mi bez sowa. Winczester! A wic bro tej samej marki,
co moja, cho bardzo si rnica. Produkcji znacznie pniejszej, bo z
1873roku, i prawie nowiutka. Lecz nie na tym polegaa gwna rnica, a na
znacznie duszej lufie i dodatkowym celowniku. W rkach nawet rednio
sprawnego strzelca by to or niezawodny. Poczuem lekk zazdro, kiedy
ogldaem to arcydzieo rusznikarskiej sztuki. W jaki jednak sposb
posiadacz tej broni potrafi zastrzeli niedwiedzia? I to podczas burzy i
ulewnego deszczu? Poprosiem o wyjanienie.
Rozemia si:
Ja za tym misiem wlokem si od kilku godzin. Tam wskaza
rk za siebie nad rzeczk w dolinie zupenie przypadkowo zauwayem
jego lady. atwo byo pozna, e to niedwied, lecz jakiego gatunku? Taki
mdry to ja nie jestem. Wnioskujc z nastawienia ap, na pewno olbrzym.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

196

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

No, i rzeczywicie okaza si wielkoludem. Wic... jak powiedziaem, na


widok tak potnych odciskw serce zabio mi mocniej. Ruszyem w pocig.
Wiatr d w moim kierunku, zwierz nie mg mnie wyniucha, ale baem si,
e dojrzy i ucieknie.
Grizzli nigdy nie ucieka wtrci Karol. O tym dobrze wie
kady traper.
Grizzli? zdziwi si przybysz. To... to jest grizzli?
A jake przyzna mj przyjaciel.
Ale heca! ucieszy si chopak. Sdziem, e on ma szare
futro. Tak mi opowiadano.
le ci opowiadano. To jest szary niedwied Gr Skalistych,
najgorsza z drapienych bestii. A ty co mylae?
Mylaem, e to jaki odmieniec z gatunku brzowych, tylko tak
posiwia ze staroci.
Ledwie opanowaem miech. Chopak nie wiedzia, na co poluje!
Zaiste, trzeba posiada wyjtkowe szczcie, by podczas burzy i przy
bardzo zej widocznoci dwoma strzaami rozoy najgroniejszego
drapienika Pnocnej Ameryki, a nie sta si jego ofiar.
O, do tuzina pdzli! wykrzykn Burns. Malutka pomyka!
I co dalej?
To byo tak: on pocz gramoli si przez czk. Dopiero
wwczas go spostrzegem, jednak zbyt daleko jak na strza. Ojciec uczy
mnie, by nie czyni zbytecznego huku. Jeli myliwy nie jest pewien wyniku,
niech nie pociga za spust. To tylko poszy okoliczn zwierzyn.
Rozumne sowa! przytakn Karol. Twj ojciec zna si na
rzeczy. Ale mw, jak to byo z tym niedwiedziem?
Wic, jak ju rzekem, mi wdrapa si na szczyt tej gry, nie
obejrzawszy si ani razu. Dalej rs lasek, a za laskiem ujrzaem polan. Jeli
na ni wyjd, sposz zwierza, kalkulowaem sobie...
Opracowanie edytorskie: Jawa48

197

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ha, ha! nie wytrzyma malarz. Do tysica pdzli! Ba si,


e przestraszy szarego niedwiedzia!
Ciii! przestrzeg mj przyjaciel. Nie tak gono. Opowiadaj
dalej zwrci si do chopaka.
Ukryem si w cieniu drzew przemyliwujc, jakby podej
misia. A on jako bardzo dziwnie si zachowywa. Pocz kry wok
drzewa, pniej prbowa wspi si na nie. Nie mogem poj, czego szuka.
Wytrzeszczaem oczy, a wreszcie midzy gaziami dostrzegem jednego z
was. Bardzo mnie to zdziwio. Przecie brunatny niedwied nie
sprowokowany nie atakuje ludzi. A poza tym c to za myliwy, co ratuje si
ucieczk na drzewo? Po prostu haba! Dlaczego nie strzela? Czekaem, co
nastpi dalej. Wtedy nadcigna burza, lun deszcz. To bya dobra okazja
do dziaania. Niedwied, zamiast odej, nadal spoczywa pod pniem.
Byem pewien, e teraz mnie nie zwszy. Zbliyem si z przeciwnej strony.
Grzmiao bez przerwy i pewnie od tego huku zwierzak cakiem zgupia, bo
nie poruszy si. Dwa razy pocignem za spust, celujc w gow i lewy
bok. Po czym zwiaem w gszcz i czekaem, co bdzie dalej. Ale nic si nie
wydarzyo. Burza mina, mi nawet nie drgn. Tak wic moje kule okazay
si celne. I to wszystko. Dlaczego ucieklicie na drzewo, gdzie s wasze
strzelby?
Wypowiedzia to wszystko prawie jednym tchem,! a teraz
spoglda na nas, zapewne spodziewajc si podzikowa za pomoc.
Zupenie nieprawdopodobna historia zacz Karol. Grizzli
chyba rzeczywicie zgupia nie rzucajc si na tak atw zdobycz.
Doprawdy miae niewiarygodne szczcie i... cakowity brak roztropnoci.
Na przyszo nie poluj w ten sposb, bo moesz sam zosta upolowanym.
Tak czy siak, jestemy ci bardzo wdziczni za te dwa celne strzay, a jako
dowd wdzicznoci su ci najlepsz, na jak mnie sta, rad: bierz nogi
za pas i natychmiast wracaj tam, skd przybye.
Chopak spochmurnia:

Opracowanie edytorskie: Jawa48

198

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Co to ma znaczy? Jeli wam moje towarzystwo niemie,


oczywicie, e odejd. Jednak... dziwna ta wdziczno. Jeszcze si z tak nie
spotkaem.
Pozwl, Karolu wtrciem si sprawa wymaga
wyjanienia. I to dokadnego. Pytae zwrciem si do przybysza
czemu nie posiadamy broni? Po prostu zabrano j nam.
Kto?
Indianie.
Czyby tu by rezerwat?
Ugryzem si w jzyk, powiedziaem zbyt wiele, lecz Karol by
winien sw nazbyt szorstk rad. Obrazi przybysza. Ale jak teraz temu
chopcu wytumaczy nasze dziwaczne pooenie, nie zdradzajc tajemnicy
Czejenw? Przecie on w najlepszej intencji moe tu sprowadzi wojsko! Za
pno na zmylenie jakiej wiarygodnej bajeczki. Nie ma innego wyjcia
trzeba zaryzykowa i powiedzie mu prawd. Chopiec zreszt budzi
zaufanie. Westchnem:
Nie, to nie rezerwat. O kilka mil std znajduje si wioska
czerwonoskrych. Wszystkie wiodce do niej szlaki s pilnowane i chyba
tylko burzy zawdziczasz, e tutaj dotar.
Wioska czerwonoskrych? Nie rezerwat? Wic istniej jeszcze
takie wioski? Ojciec mi nie uwierzy, kiedy mu o tym opowiem.
Lepiej, eby nie opowiada.
Dlaczego?
Spojrzaem pytajco na Karola. Ale nawet nie mrukn swkiem,
by mi pomc.
Posuchaj uwanie zwrciem si do chopca. To, co ci za
chwil powiem, jest tajemnic znan niewielu ludziom. Musisz nam da
sowo, e bez naszej zgody nikomu jej nie zdradzisz.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

199

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Oczy mu si zamiay:
To dopiero tajemnicza sprawa! Daj sowo, e bd milcza jak
gaz. Moje traperskie sowo! doda z uroczyst powag i ucisn moj
do, jakby dla przypiecztowania obietnicy. Jake wydawa si dziecinny!
Opowiedziaem wic w wielkim skrcie o naszej przygodzie i o
tym, w jaki sposb znaleli si tu Czejenowie.
Ja nie dabym si zapa odrzek z zawadiack
zarozumiaoci. Trzech uzbrojonych mczyzn... Czy moe po raz
pierwszy wyruszylicie na myliwsk wypraw?
Umiechnem si. Przekonywa tego modzika o naszym, a
zwaszcza Karola westmaskim i traperskim dowiadczeniu uznaem za
bezcelowe.
Suchaj zauwayem nieco oschle przed zmierzchem
musimy wrci do wioski. W przeciwnym przypadku zaczn nas szuka, no
i oczywicie znajd. A ciebie razem z nami. Wwczas poegnasz si z
wolnoci i broni.
O, nie dam si! Mj winczester jest niezawodny.
Gronie to zabrzmiao, dla nas wszystkich.
Zginiesz przestrzeg go Karol (wreszcie odezwa si) a my
razem z tob. O to ci chodzi?
No... nie. Mie was na sumieniu? Co by na to rzek mj ojciec?
Mwie zwrci si do mnie e dwaj biali traperzy s wodzami tych
dziwnych Indian. Czemu wic was nie wypuszcz? Jaka zagmatwana
sprawa. Nie rozumiem.
Istotnie zagmatwana potwierdzi Karol. Postaram si
wyjani pewne szczegy, powiniene je zna, skoro tyle ju wiesz. Mj
przyjaciel kiwn gow w moim kierunku bardzo wszystko streci,
a za bardzo. Nie jeste godny?
Jeszcze jak!
Opracowanie edytorskie: Jawa48

200

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Janie, rozpal may ogieniek i podgrzej puszk fasoli.


A nie mona by sprbowa misia? Syszaem, e apy
niedwiedzie to przysmak.
I dobrze syszae, ale ten twj grizzli to wiekowy starzec.
Skra, yy i koci. Chod, pjdziemy si przej, nie bdziemy stercze na
tej odkrytej polanie.
Zniknli wraz z Burnsem za pierwszymi drzewami. Niezbyt
zadowolony zajem si gromadzeniem opau, a pniej szybko
przygotowaem posiek. Po czym ruszyem szuka towarzyszy.
Siedzieli za rozoystym krzakiem, tak pogreni w rozmowie, e
mg ich zaskoczy tabun galopujcych mustangw.
Fasola podgrzana owiadczyem zwile.
Wrcilimy do ogniska. Przy nim nasz go z wielk energi zaj
si oprnianiem puszki.
I co postanowilicie? zapytaem.
Nasz mody znajomy proponuje, abymy wraz z nim
natychmiast zeszli w dolin. Zna szlak prowadzcy wzdu rzeczki do osady
drwali trzebicych lasy po tamtej
stronie pokaza rk kierunek.

Jakich
zdumiaem si.

drwali?

Nasz kolega, na imi ma


Artur, para si mylistwem i dostarcza
misa ludziom, ktrzy rbi tamten
br, za rzeczk i za dolin.
Projekt nie do przyjcia
zaprotestowaem. Jeli nawet si
uda, bdzie nas kosztowa utrat obu
odzi i broni.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

201

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Susznie, tote traktuj to jako ostateczno. Mimo to uwaam,


e nie powinnimy traci kontaktu z naszym gociem.
A ptna! wykrzykn Burns. Do tysica pdzli! Mam je
straci?
Przecie powiedziaem, e to ostateczno. Przedtem musimy
porozmawia z Dunbarem. Kto wie, moe nawet skontaktowa go z
Arturem?
I czeg to spodziewasz si po rozmowie z Dunbarem? Czy w
jej wyniku Artur nie powikszy naszego grona? Dunbar zaciekle strzee
tajemnicy wioski i wpadnie we wcieko dowiedziawszy si, e jeszcze
jedna osoba, i to obca, zostaa poinformowana o sprawie. W dodatku przez
nas.
Chyba przesadzasz, Janie. Dunbar przemyliwa o odejciu std i
kontakt z Arturem uzna za sprzyjajc jego planom okoliczno. Uwaam,
e Dunbar i Artur powinni porozmawia ze sob. W tajemnicy i w cztery
oczy.
Nadal, Karolu, nie rozumiem, o co ci chodzi. Przecie Dunbar,
tak samo jak Jeremy, kontaktuje si co pewien czas z mieszkacami jakiej
tam osady.
Lecz tylko przy okazji sprzeday skrek.
C za rnica?
Olbrzymia, bo obcym handlarzom Dunbar przecie nie zwierza
si ze swych kopotw i nie zdradza istnienia wioski. Co innego Artur,
ktremu przecie mona zaufa.
Oczywicie! przytakn chopak.
No, dobrze zgodziem si. Przypumy, e spotkanie
dojdzie do skutku. Ale czy stworzy ono jakie nowe dla nas szanse ucieczki?
Kto wie, kto wie? Pamitaj, Janie, e sam Dunbar od dawna nosi
si z myl odejcia std.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

202

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ba! Biaej Antylopie bdzie to na rk, bo ten fakt przywrci mu


wadz. Ale to nie dotyczy nas. Chyba e wierzysz w obietnice czarownika,
ktry mwi, e nas uwolni, gdy pomoemy mu obali rzdy Dunbara. Ja nie
wierz.
I ja pocztkowo podzielaem taki pogld. Jednak po gbszym
zastanowieniu si doszedem do wniosku, e moemy wygra wolno bez
wzgldu na to, czy obietnice Antylopy s szczere, czy te kamliwe. Moe
liczy na nasz naiwno. Lecz nie o to w tej chwili mi chodzi, a o spotkanie
Dunbara z Arturem. Ostateczna decyzja zaley od trapera, sdz jednak, e
bdzie chcia z nim porozmawia.
To moe potrwa i dwa dni. Przez te dwa dni Artur bdzie
musia przebywa w tych stronach ryzykujc, e schwytaj go Indianie.
Nie dam si! chopak wojowniczo potrzsn pust ju
puszk.
Dzielny wojaku odparem ironicznie nie wiem, jak dawno
parasz si traperk, lecz on skinem gow w stron Karola ma na
rozkadzie wicej niedwiedzi ni ty liczysz sobie lat, a wydepta na pewno
nie mniej cieek ni twj ojciec, dzielny traper, o ktrym nam opowiadae.
A jednak znalaz si w niewoli, wraz z nami. Unikaj zarozumiaoci, mj
chopcze, a przede wszystkim mierz swe siy na zamiary. Los lubi pata
figle zbyt pewnym siebie.
Zabrzmiao to, wbrew mojej intencji, nieco mentorsko, czego
przecie nie znosz. Jednak osignem skutek: nasz mody go
spowania.
Popatrza na Karola, a pniej odpowiedzia gosem, w ktrym
zabrzmiaa nutka skruchy:
Przepraszam, nie chciaem was urazi. Nigdy nie przebywaem
w niczyjej niewoli i trudno mi wyobrazi siebie w apach najbardziej nawet
agodnych czerwonych skr.
Bo to ju nie te czasy zauway Karol. A tych dawnych lat,
gdy Dakoci czy Komancze byskali tomahawkami przed oczyma
Opracowanie edytorskie: Jawa48

203

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

struchlaych wdrowcw, nie moesz zna. I my, jak nas tu trzech widzisz,
zapomnielimy o tamtej przeszoci, no i taki jest wanie skutek. Co
prawda, nasz wpadk tumaczy mona niezwykym zbiegiem
okolicznoci, ale kiepskie to tumaczenie. Bo chocia Indian zapdzono na
ziemie rezerwatw, Dziki Zachd pozosta nadal dziki i wszystko jest tutaj
moliwe, wbrew teoriom rnych mdrali, jacy nigdy nie wytknli nosa
poza granice miast. Pamitaj o tym, jak dugo bdziesz wdrowa po
rnych pustkowiach.
Wic co mam robi? Odej? A tak bardzo chciabym spotka
si z tym biaym wodzem Indian!
Spotkasz si, sprawa nie wydaje si trudna, skoro dotare a
tutaj przez nikogo nie zauwaony powiedzia Karol.
To przez pogrzeb zauwayem.
Prawda, jednak wtpi, aby z tej przyczyny zlekcewaono
bezpieczestwo wioski likwidujc warty.
Wobec tego... burza wyraziem swe przypuszczenie.
Ju to mwie. Tak, burza istotnie moga zwiadowcom
utrudni obserwacj terenu.
Dunbar pewnie sdzi, e std nikt nie moe nadej odezwa
si Burns.
I nic nie wie o drwalach! wykrzyknem. To brzmi jak
bajka.
Chwileczk, Janie. Arturze zwrci si Karol do chopca
jak daleko std rbi las?
Ba, trudno dokadnie okreli. eby to bya rwnina, ale w
grach?
Dugo stamtd wdrowae?

Opracowanie edytorskie: Jawa48

204

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Dwa pene dni i jeszcze kawaek, lecz nie szedem najkrtsz


drog, rozgldaem si za zwierzyn.
Hm... wyglda, e niezbyt daleko, oczywicie w skali tych
pustkowi. Wic nieco dziwne, e Czejenowie nie wystawili wartownikw.
A jaki tam drwal wybierze si na wycieczk? I po co? Ma dosy
roboty na miejscu. Dunbar na pewno dobrze o tym wie zauway malarz.
Karol pokrci gow.
Wasz Dunbar moe nic nie wiedzie o tych drwalach
niespodziewanie Artur wczy si do rozmowy. Nie zdy si
dowiedzie.
Nie zdy? zdziwi si Karol. A to dlaczego?
Nie ma jeszcze tygodnia, odkd tu przybyli.
Parsknem miechem. Zagadka, nad ktr gowilimy si od kilku
minut, okazaa si dziecinnie atwa do rozwizania. Burns rwnie
zachichota.
Czemu o tym od razu nie wspomnia? zirytowa si Karol.
Mwie o osadzie, dlatego uznaem, e przybysze mieszkaj tam od
dawna.
Przejzyczyem si. To tylko kilka szaasw.
Wyglda wic na to mwi Karol e wzdu tej doliny nie
ma indiaskich posterunkw, bo nie byo potrzeby. Lecz taka sytuacja moe
szybko si zmieni. Niech tylko Dunbar, Jeremy lub ktrykolwiek z
czerwonoskrych myliwcw dowie si o drwalach!
Jakie to ma dla nas znaczenie? zagadnem. Czy strae
s, czy dopiero bd, sprawa obojtna. Nie mam zamiaru przekrada si do
adnych drwali, chyba e kto z was poniesie Albatrosa, a pniej
przetransportuje go do Pnocnej Dakoty, by zwrci Gilbertowi. To
wszystko, co w tej sprawie mog powiedzie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

205

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Znakomicie, doktorze! ucieszy si malarz. Jestem tego


samego zdania. Ani mi si ni rozstawa z Pelikanem.
Karol skrzywi si zabawnie.
Doskonale zauway. Tymczasem jednak Artur powinien
spotka si z Dunbarem. To jest najpilniejsze.
Jak mam tego dokona? spyta chopak.
Uatwimy ci spraw. Wrcisz w dolin i do chwili spotkania z
traperem zaniechasz polowa. Echo strzau mogoby zaalarmowa Indian.
A moe ju zaalarmowao? przestraszy si chopak.
Przecie zabiem niedwiedzia.
Podczas grzmotw. Dlatego nikt z nas nie usysza gosu twego
winczestera. I to z odlegoci zaledwie kilkunastu krokw!
Jak dugo mam czeka na Dunbara?
Dzie, moe dwa.
A co mam je przez ten czas?
Oddamy ci ca ywno, ktr tu przynielimy. Ogniska nie
rozpalaj, nawet w dzie. Wiatr niesie zapach dymu bardzo daleko.
Jasne zgodzi si. Jakie przecie dowiadczenie
zdobyem podczas swych wdrwek.
Jednak uznae grizzli za niedwiedzia brunatnego. Cud
prawdziwy, e ta przygoda zakoczya si szczliwie. A wic wracaj nad
rzeczk w dolinie, a od jutra dobrze wytrzeszczaj oczy na wszystkie strony
wiata. Zdarzy si bowiem moe, e jaki wasajcy si Indianin trafi tutaj,
zauway szarego niedwiedzia i pocznie szuka myliwca.
Gdyby tak mona tego misia gdzie ukry zaproponowa
Burns.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

206

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Umiechnem si. Malarz zupenie nie orientowa si w wadze


grizzli.
Nie damy rady stwierdzi Karol. A nawet gdybymy
potrafili zacign go w gb lasu, pozostanie lad nie do zatarcia.
A czy mog obci mu pazury? zapyta chopak.
Syszaem, e z takich pazurw myliwcy i Indianie robi naszyjniki
stanowice dowd odwagi.
I dobrze syszae. Obetnij, najlepiej cae apy. To pjdzie
szybciej. Bdziesz mia zajcie na cay jutrzejszy dzie, jeli oczywicie
posiadasz odpowiednie narzdzia.
Nie mam.
To poprzesta na wyrwaniu pazurw. Zrobienie naszyjnika
od do powrotu w cywilizowane strony. Chtnie bym ci pomg, lecz nie
pora teraz na takie zajcie. No, czas nam si rozsta Karol wsta z
miejsca. Zabieraj ywno i znikaj. My rwnie musimy std odej.
Gdyby nas zaskoczono w ssiedztwie grizzli, wynikyby z tego nie lada
kopoty. Jeszcze raz dzikujemy ci za pomoc. Bywaj!
Ucisnlimy sobie donie. Chopak wpakowa do sakwy nasze
puszki, do sprawnie upora si z niedwiedzimi apami i pomaszerowa
spadzist czk ku dalekiej rzeczce w dolinie.
Odetchnem. Jak dotd los nie szczdzi nam nieoczekiwanych
przygd.
Ruszamy zarzdzi Karol.
Dunbar radzi nie wraca do wsi przed zmierzchem
przypomniaem.
Tote nie wracamy do wsi. Po prostu zmienimy miejsce
przymusowego odpoczynku. Deszcz zatar nasze tropy, ale niestety nie
rozmy ladw ogniska i nie rozpuci grizzli. Na to nie ma adnej rady.
Chodcie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

207

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Wracalimy zupenie inn tras. Dwiganiem kocioka obarczyem


Burnsa, a poniewa puszki zabra Artur, w moim worku pozostao jedynie
nieco sucharw i troch kawy ciar, ktrego prawie nie odczuwaem.
Poza tym, Karol ju si nie spieszy tak jak poprzednio, a droga, ktr obra,
bya wygodnym szlakiem wiodcym nie przez dokuczliw gstw zaroli,
lecz przez rzadko rosncy lasek przerywany pasmami k.
Szlimy grzbietem wzgrz, od czasu do czasu schodzc ku
malutkim przeczom dzielcym wzniesienia, a na koniec Karol skrci w
prawo, przedar si przez pas niskich krzeww, za ktrymi ujrzaem polan
otoczon z trzech stron wysokopiennym borem.
Tu zostaniemy do zmierzchu wyjani. Pniej prociutko
w d, a trafimy wprost nad jezioro.
cign kurtk, rzuci j na traw i siad na niej.
Co bdziemy je? zaniepokoi si Burns. W brzuchu mi
kruczy po tym spacerze. Czy to suszne, e dalimy chopcu nasze wszystkie
konserwy?
Owszem, suszne odpar mj przyjaciel. Pozbawiony
ywnoci musiaby polowa.
Mam suchary pocieszyem malarza. Kiepski to pokarm,
ale zawsze co... A poza tym jest jeszcze reszta kawy. Niestety, nie widz tu
ani kropli wody.
Jak si dobrze rozejrzysz, znajdziesz jej cae wiadro
poinformowa Karol.
Gdzie?
Tam wskaza rk. Dziura na skraju lasu.
wietnie! ucieszy si malarz. Zascho mi w gardle, za
jzyk mam twardy jak koek.
Ostronie! przestrzeg Karol. Woda nie nadaje si do picia
bez przegotowania.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

208

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Burns ciko westchn:


Nazbieram suszu i rozpal ogie.
Pomaszerowa z kociokiem ku pobliskim drzewom czarnego lasu.
To, co Karol nazwa dziur, musiao by miniaturowym
stawkiem z rodzaju, jaki mona napotka jedynie w pierwotnym lesie.
Nigdy nie zdoaem odkry pochodzenia tych jam, do pytkich,
wypenionych ciemn, o bagiennym zapachu ciecz, bardzo rnic si od
rde tryskajcych ze zboczy gr. Wystrzegaem si picia takiego pynu
przed zagotowaniem. Karol drwi z mej ostronoci do chwili, w ktrej
wbrew mym ostrzeeniom ugasi pragnienie wprost z dziury. W kilka
godzin pniej by ciko chory na odek, co w podry konnej przez
pustkowia stanowi dolegliwo niezwykle uciliw. Wykurowaem go
zreszt szybko przy pomocy mojej apteczki. Od tamtego czasu nigdy wicej
nie pi dziurawej wody.
Kim waciwie jest ten Artur? zapytaem widzc, e mj
towarzysz moci sobie legowisko do snu. I o czym tak dugo gadalicie?
Nazywa si Simon i para si traperk, moim zdaniem
cakowicie zbytecznie; jego ojciec wraz z drugim, modszym synem
prowadz gospodark farmersk gdzie tam w Wyomingu. Na pewno
dodatkowa para rk bardzo by im si przydaa. Jestem przekonany, e to
sam ojciec Artura mocno mu w gowie zawrci(chyba wbrew wasnej
intencji), opowiadajc o swych owieckich sukcesach. Pewnie teraz tego
auje.
Artur poluje jedynie w lecie, jest to wic raczej zabawa ni
przynoszcy zyski proceder. Z wyjtkiem obecnego wypadku. Firma
drzewna paci mu bowiem za dostarczanie misa drwalom. Chopak jest
nieco zarozumiay. Po tym przedziwnym ustrzeleniu szarego niedwiedzia
uwaa si na pewno za mistrza oww. Mniejsza z tym. Na sw wycieczk
(tym jednak razem patn) wybra si dopiero po raz trzeci. Za pierwszym
razem, jak opowiada, towarzyszy jakiemu traperowi z prawdziwego
zdarzenia. Na pewno co tam na tym skorzysta. Jest pojtny i umie patrze.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

209

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

W przeciwnym wypadku nie dotarby tutaj, nie dotarby w ogle nigdzie


poza osiedla i farmy.
No i posiada tak zwany ut szczcia wtrciem.
Przykadem grizzli.
To chyba nie tylko ut szczcia, lecz rwnoczenie cakowita
niewiadomo niebezpieczestwa.
W danym wypadku na jedno wychodzi...
Moe. Artur bardzo si upiera, aby nam towarzyszy w drodze
powrotnej do wioski. Trudno byo go przekona o bezsensownoci takiego
postpku, wobec czego sprbowaem uderzy w jego czu strun: w
zarozumiao.
Wykorzystae brak dowiadczenia. Nie wyglda to adnie.
A c miaem pocz? Zgodzi si, by wpad dobrowolnie w
rce Czejenw? Uwaam, e okolicznoci cakowicie mnie usprawiedliwiaj.
Zreszt na ten temat moemy jeszcze podyskutowa. Ale... w Milwaukee.
Machnem rk na tak propozycj, wydaa mi si bardzo
odlega.
Mw dalej, Karolu rzekem.
Powiedziaem Arturowi, e od jego postpowania zaley nasze
ocalenie. To by celny strza. Chopak tskni za niezwykymi czynami.
Zrozumiae. W jego wieku...
Oczywicie. Nie byem inny w latach modoci. Ale do rzeczy...
Artur ustpi i doszlimy do porozumienia.
Do niebezpiecznego zauwayem.
Ba, w przeciwnym wypadku chopak na pewno by std nie
odszed albo odszed po to, by uczyni kapitalne gupstwo: zawiadomi
najbliszy posterunek wojskowy. Zdajesz sobie, Janie, spraw, co by z tego
wyniko?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

210

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Tak przyznaem ponuro.


No wanie!
A wic pewnie dojdzie do spotkania z Dunbarem. Miejmy
nadziej, e wszystko si uda i aden Indianin nie dowie si o nim. Lecz co
nam z tego przyjdzie? I jak korzy odniesie Dunbar? Doprawdy nie widz
adnego sensu w potajemnej schadzce. Na co liczysz?
Na to, e Artur Simon moe okaza si bezcennym
pomocnikiem Dunbara na drodze do wolnoci.
No, no! A w jaki to sposb? sceptycznie wyraziem
zdziwienie.
Ba, trudno mi w tej chwili na takie pytanie odpowiedzie.
Trzeba poczeka na ich rozmow. Co z niej wyniknie.
Miejmy nadziej westchnem.
Woda si gotuje! zawoa Burns. Chcecie kawy?
Napilimy si kawy, a potem Karol rozcign si do drzemki, a ja
powdrowaem na skraj grskiego grzbietu raz jeszcze przyjrze si
dalekiej dolinie.
By moe rozmylaem przyjdzie nam tdy powdrowa,
pozostawiajc odzie na pastw losu.
Siadem na trawie gowic si, jak by tu unikn tak katastrofalnej
perspektywy, zwizanej z wyczerpujcym marszem poprzez dzikie
bezdroa. Niech licho porwie!
Nad czym pan tak duma, doktorze? zapyta znienacka
malarz.
Wyjawiem mu swe ponure przypuszczenia.
A wic jednak nie wierzy pan, e pewnego dnia odpyniemy
std majc wiatr w aglach?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

211

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

I wierz, i nie wierz. Nie jestem prorokiem. Jeli spotkanie


Dunbara z Simonem dojdzie do skutku, jeli na dodatek nikt z Indian o tym
si nie dowie, moe z tego co dobrego dla nas wynikn. Tyle tylko potrafi
powiedzie.
Pan Gordon twierdzi, e rozmowa Dunbara z Arturem zwiksza
szanse naszej ucieczki.
O jakiej ucieczce pan mwi? Czy odziami, czy te piechot
poprzez dolin?
Nawet nie chc myle o takiej ostatecznoci. Nadal licz na
Pelikana. A co z moimi ptnami? Jest przecie rzecz niemoliw, abym je
mg spakowa na piesz wdrwk.
Ile tego si zebrao?
Czternacie szkicw owkowych, siedem akwarel i dwa olejne
obrazy.
Nie traci pan czasu powiedziaem z uznaniem.
Prawda, lecz teraz mog straci cay ten dorobek...
Rozumiaem doskonale powd jego strapienia. Nie znalazem
sw pociechy, bo sam w tej chwili czuem si bezradny jak nigdy dotd.
Siedzielimy w milczeniu, obserwujc dalek panoram gr.
Pan Gordon pi odezwa si malarz. Zazdroszcz mu
rwnowagi ducha. On chyba nigdy nie daje si pokona przeciwnociom.
Ba, zdoby dowiadczenie, jakiego my obaj na pewno nie
posiadamy. No, ale trzeba wrci na polank. Sen w samotnoci nie zawsze
wychodzi na zdrowie, zwaszcza w tych okolicach.
Grizzli mrukn Burns podnoszc si.
Wanie.
Jednak spokoju tego dnia nie zakci nam ani drapieny
czworong, ani aden czowiek.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

212

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Gdy soce skryo si za graniami dalekich wysoczyzn, a siwy


zmierzch pocz spywa w dolin, Karol poderwa nas do marszu. Jego
znajomo terenu bya zaiste zdumiewajca. Bez wahania najpierw powid
nas grzbietem wzniesie, a potem skrci przy najbliszej przeczy. Od
tego miejsca nieprzerwanie kroczylimy lasem w d. Wreszcie rozstpiy
si ostatnie drzewa i ujrzaem paszczyzn ki. Wprost przed nami
ciemniay wody jeziora, a na lewo, na granicy puszczy, migotay drobniutkie
wiateka porozpalanych ognisk. To indiaskie squaw warzyy wieczorny
posiek.
Obrzd si skoczy stwierdzi Karol. Przychodzimy w
odpowiednim czasie.
Nie za wczenie? zaniepokoi si Burns. Bdziemy
defilowa przed ca wiosk.
Jestem prawie pewien, e nikt na nas nie zwrci uwagi. Zbyt s
wszyscy zajci.
Przeszlimy przez czk a do miejsca, w ktrym spoczyway
nasze aglwki. Naleao sign po zapasy, w tipi nie byo ju ani odrobiny
ywnoci. Mielimy jeszcze tego sporo, Lucas Gilbert wyposay nas a
nazbyt hojnie, lecz jak dugo mona odywia si wycznie konserwami?
Powiedziaem Karolowi, e przy okazji naley i na ten temat porozmawia z
Dunbarem. Albo niech nam odstpuje cz swych owieckich trofew, albo
niech zwrci bro.
W dalszej drodze, mimo e parokrotnie musielimy przechodzi
obok indiaskich ognisk, nikt nas nie zaczepi.
Kiedy poszukasz Dunbara? zagadnem Karola.
Jeszcze dzi mrukn.
I pamitaj wspomnie mu o naszych odkach. Jak mi
wiadomo, czerwonoskrzy zawsze karmili swych jecw. Fasola i boczek
ju mi gardem wya.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

213

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

To prawda, e karmili, ale przed przywizaniem do pali i prb


celnoci najlepszych ucznikw. Poniewa nam to nie grozi, nie narzekajmy.
Zreszt zagadn go o to.
Po tych sowach wyj kapciuch i pocz nabija fajk tytoniem.
Jako mu si nie spieszyo.
Noc nadciga zwrciem mu uwag.
Bardzo dobrze. Najlepsza pora na rozmow, ktrej nikt nie
powinien podsucha.
Gdzie chcesz szuka Dunbara?
Bardzo jeste ciekawy, Janie. Wic teraz zdradz wam to, czego
jeszcze nie mwiem. Ot wczc si po lesie w przededniu pogrzebu tego
nieszcznika natrafiem na typowy traperski blokhauz. Do stary, sdzc
po belkach. Do wntrza nie zagldaem, bojc si, e mnie kto przy tym
zaskoczy. Ale i bez zagldania twierdz, e w tym budynku mieszkaj obaj
biali. I to od dawna. Wznieli go, gdy nie byo tu jeszcze Czejenw. To
pewne.
No, no zauwayem nieco zgryliwie peen jeste
tajemnic, Karolu. Jak jeszcze przed nami ukrywasz? I czy postpujesz
susznie?
Wybacz. Miaem o wszystkim opowiedzie podczas naszej
wycieczki i powiedziabym, gdyby nie przygoda z grizzli i Artur.
Niech bdzie i tak zgodziem si. Moe wyruszymy
razem?
Potrzsn przeczco gow:
W pojedynk zawsze atwiej unikn niepodanych spotka.
Wybior si sam.
Czy to bezpieczne? zatroska si malarz. Cigle myl o
tym czerwonoskrym, ktrego znalaz doktor. We trjk atwiej si obroni.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

214

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Gdy ma si bro zaprzeczy Karol. Nawet sto par rk nie


chwyci w locie pierzastej strzay ani nie zatrzyma w biegu kuli. Nie, nie.
Wol i sam. Chociaby dlatego, e tylko ja znam drog.
W myli przyznaem Karolowi suszno. Zabranie na nocn
wypraw tak mao dowiadczonego czowieka jak Burns byoby czym
wicej ni ryzykiem, a pozostawienie go w tipi samotnego prawie e
grubiastwem! Co si tyczy mnie, nie wiedziaem, gdzie wznosi si
blokhauz, w ciemnociach atwo mgbym straci z oczu Karola, albo
jeszcze gorzej wpa na ktrego z wioskowych stranikw. Znajc mego
przyjaciela nie ywiem adnych obaw o jego bezpieczestwo, pewien, e
trafi do celu.
Zapada noc, umilky pokrzykiwania dzieci i szczekanie psw.
Wioskowa uliczka pustoszaa powoli, a wreszcie zamar ostatni szelest
krokw. Weszlimy do tipi, w ciemno czarn jak smoa, i ledwo
odnalelimy po omacku swe legowiska.
Idcie spa poradzi Karol. Czekanie na mnie nie ma
sensu. Sam nie wiem, kiedy wrc. Moe dopiero nad ranem? Posiedz
jeszcze z p godziny.
Kiedy odszed nie wiem. Zasnem bardzo szybko przy
akompaniamencie lekkiego pochrapywania Burnsa.
Zbudzio mnie lekkie szturchnicie. We wntrzu tipi byo widno,
blask sczy si przez odsonity wejciowy otwr. Karol pochyla si nade
mn.
Nie pi mruknem, nieco zaskoczony jego postpowaniem.
Nagle przypomniaem sobie o nocnej wyprawie. Siadem. Senne
zamroczenie zniko.
Widziae Dunbara?
A jake. Jeremy'ego rwnie. Rozmowa bya duga i treciwa.
Lecz o tym pniej. Nie masz pojcia, jaki jestem godny. No, rusz si!

Opracowanie edytorskie: Jawa48

215

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Na zewntrz owion mnie rzewy podmuch. Midzy pniami


drzew ujrzaem cieki jasnoci, ka iskrzya si kropelkami rosy, a tafla
jeziora niczym lustro odbijaa promienie soca, ktre wanie wyjrzao zza
szczytw okolicznych wzniesie. Zapowiada si pogodny dzie. Moe ten
widok napeni moje serce otuch, zniky ponure myli trapice mnie
poprzedniego dnia.
Przypuszczaem, e Karol zbudzi mnie po to, abym pomg mu
rozpali ognisko. Ku swemu zdziwieniu dostrzegem may ogieniek licy
czerwonym jzorem postawiony na trzech kamieniach garnek, a obok
niego otwarte puszki fasoli. Co za niespodzianka! Gdyby jeszcze zamiast
konserw smay si na prymitywnym ronie pat soczystej jeleniej
poldwicy!
Siadem. Po chwili z gbi tipi wychyn rozczochrany i zaspany
malarz.
I co? zagadn na widok Karola.
Wszystko w porzdku, zabieramy si do niadania.
A Dunbar?! wykrzykn.
Ciii! przestrzeg Karol. Zbyt wiele uszu dokoa.
Porozmawiamy nad jeziorem. Kpiel dobrze nam zrobi. Przy okazji
postaram si zowi kilka ryb.
Po niadaniu poszlimy do aglwek sprawdzi, czy wszystko w
porzdku. To by nasz codzienny obowizek.
A teraz mw ponagliem Karola, gdy nasza inspekcja
dobiega koca.
Siad na burcie Albatrosa.
No wic... zacz znalazem ich obu bez trudnoci i bez
zwrcenia czyjejkolwiek uwagi. Ukadali si do snu w blokhauzie. Chyba
napdziem im nieco strachu. Tak mi si wydao. Pamitacie przecie, e
Dunbar przestrzeg nas przed rozmawianiem z nim. Jedynie w wyjtkowym
wypadku. Dlatego moj wizyt uznali za zapowied nagego
Opracowanie edytorskie: Jawa48

216

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

niebezpieczestwa. Szybko wyprowadziem ich z bdu, opowiadajc o


Arturze Simonie. Dunbar wysuchawszy mej opowieci stwierdzi, nie bez
gniewu, e przybycie chopaka w poblie wioski jest najwikszym
gupstwem, jakie mona sobie wyobrazi. Musia jednak przyzna, e tonie
wina Artura, lecz po prostu zbieg okolicznoci. Pyta nastpnie, czy chopak
wyglda na rozgarnitego, czy nie popeni nieprzemylanego kroku, ktry
mgby zdradzi Czejenom jego obecno. Odparem, e raczej... nie. e
przecie ostrzeglimy chopca przed skutkami brawury i tych ostrzee
posucha, odchodzc za nasz rad w gb doliny, gdzie czeka na
ewentualne spotkanie.
To Dunbara uspokoio. Zapyta jeszcze, czy Artur moe by
pomocny w ewentualnej ucieczce. Odparem, e na pewno. Zna dobrze
tamt stron doliny i chtnie nam pomoe. To przecie dla niego wielka
przygoda, a kto w wieku Artura nie marzy o przygodzie? Dunbar zapewni
mnie, e jeszcze dzisiaj wyruszy poszuka Simona.
A niedwied? zapytaem. Przecie stanowi dowd
obecnoci obcego czowieka w tych okolicach.
Cierpliwoci, Janie. Jeszcze nie skoczyem. O szarym
niedwiedziu, rzecz jasna, opowiedziaem bardzo szczegowo. Dunbar ani
Jeremy nie przejli si tym zbytnio. Dunbar stwierdzi, e chopiec mia
tyle szczcia co braku dowiadczenia. O padlin na pewno zatroszcz si
kujoty, jeli ju si nie zatroszczyy. Z misia pozostan jedynie co wiksze
koci, a wwczas najmdrzejszy nawet tropiciel nie odgadnie, co zdarzyo
si na polance.
Jest jeszcze lad po naszym ognisku wtrciem.
Jeremy uspokoi mnie twierdzc, e w tamtym kierunku mao
kto ze wsi wdruje. To cakowite bezdroe. Zreszt kolejny deszcz rozmyje
lady.
A drwale? zagadn Burns.
Bya mowa i o drwalach. Nie przerywajcie, bo nigdy nie
skocz. Ot Dunbar i Jeremy Dove twierdz, e fakt ten nie stanowi
Opracowanie edytorskie: Jawa48

217

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

adnego zagroenia dla wioski. Drwale znajduj si bowiem zbyt daleko.


Dunbar ma zreszt spyta Artura o tych drwali, a w ostatecznoci Jeremy
ruszy w tamtym kierunku, by spenetrowa teren. A teraz... sprawa bardzo
wana! Ot Dunbar proponuje, aby w przypadku ponownej rozmowy z
Bia Antylop obieca czarownikowi, e postaramy si usun z wioski obu
traperw pod warunkiem, e Indianie wypuszcz nas std wraz z odziami.
Dunbar jest ciekaw, jak si czarownik zachowa i jakie da gwarancje
dotrzymania umowy. Myl, e warto sprbowa.
Jeli jednak nie dogadamy si z czarownikiem? Co wtedy?
zapytaem.
Ano... pozostanie nam w zanadrzu rezygnacja z odzi i marsz z
Arturem do obozowiska drwali.
Okropne westchn Burns.
Ciekaw jestem, Karolu kontynuowaem czy jeli
ostatecznie zdecydujemy si skorzysta z pomocy Artura, jak wytumaczysz
drwalom fakt, e nie posiadamy broni? Przecie nie opowiesz o Indianach.
Oczywicie, e nie, jaki by to odnioso skutek, wiadomo. Nie
chc, aby przez nas zapdzono woln gromadk Czejenw do rezerwatu.
Rzeczywicie zgryliwie zauway malarz. A jak oni z
nami postpuj?
Dajmy spokj takim rozwaaniom zaprotestowaem.
Ostatecznie winni s, jeli mona tu mwi o winie, rwnie obaj biali
traperzy. Podzielam twj pogld, Karolu. Czy jednak nie mona by odzyska
chocia naszych strzelb? Strata aglwek jest wystarczajco dotkliwa.
Pokrci przeczco gow:
Bez zgody Dunbara nawet myle o tym nie wolno, a on w tej
chwili nie moe nam zwrci broni, bo wywoa protest Indian, a przede
wszystkim Biaej Antylopy. Czarownik wykorzysta kad okazj do
podkopania autorytetu obu traperw. A co si tyczy osiedla drwali, moemy
je omin.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

218

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nie byo ju nad czym debatowa. Karol wydoby sprzt


wdkarski, Burns zabra owki i szkicownik (twierdzc, e obraz z
jeziorem jest prawie ukoczony i pora na znalezienie kolejnego tematu) i
ruszylimy brzegiem play.
Pomijajc spotkanie z Arturem i przygod z niedwiedziem cay
mj pobyt tutaj przebiega niesychanie monotonnie. Jeszcze nigdy dotd
podczas mych wypraw z Karolem nie tskniem za powrotem do Milwaukee
i codzienn prac. A teraz? Zwiedzanie parku Yellowstone wypadoby na
pewno ciekawiej, mimo zakazu polowa. Wanie! Przecie i tu nie
moglimy polowa. Rozemiaem si.
Nabra pan humoru zauway Burns.
A jake! Wisielczego. Nie chciaem jecha do Yellowstone, bo
tam obowizuje zakaz strzelania do zwierzyny, no i jestem w krainie
owieckiej, tylko e strzela nie ma z czego. Nie chciaem wdrowa po
Parku Narodowym, bo stra lena wyznacza miejsca na biwaki, a tu nam
wyznaczono tipi. Pragnem unikn skrpowania, a wpadem w niewol.
Niech to wszyscy diabli!
Oj, tak, do miliona pdzli! Ale nie trzeba si przejmowa. C to
pomoe?
Jake si nie przejmowa. W tej chwili mj przyjaciel z
filozoficznym spokojem owi ryby, pan tworzy szkic do kolejnego obrazu, a
ja? Czym mam si zaj? Produkcj babek z piasku? eby chocia kto
zachorowa! Miabym pacjenta. A tak?
Prosz o tym nawet nie wspomina. Tylko tego brakuje.
Choroba!
No, nie mam na myli cikiego przypadku, zreszt...
powiedziaem gupstwo. Oto do czego prowadzi przymusowa bezczynno.
Teraz on si rozemia:
Nie tramy ducha. Jako si z tego wygrzebiemy.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

219

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Jako... powtrzyem zgryliwie. Pewnie na piechot.


Albatros nie jest moj wasnoci ani wasnoci mego przyjaciela.
Uyczy go nam pewien niezwykle uczynny czowiek, ktrego znam od
niedawna. A wic za utracon d przyjdzie zapaci. Jednak nie to uwaam
za najgorsze, lecz fakt, e zawiedlimy zaufanie. Obaj wyglda bdziemy
albo na par niedogw, albo na ludzi nieodpowiedzialnych i
nieuczciwych. To mnie gnbi.
Mwi pan o ostatecznoci, a przecie pan Gordon jest dobrej
myli i wielk wag przywizuje do wyniku rozmowy Dunbara z Arturem.
Przytaknem, zgodnie z rzeczywistoci. Na czym jednak Karol
opiera swj optymizm, nie potrafiem ani odgadn, ani dowiedzie si.
Chyba wypywa on jedynie ze specyficznego usposobienia z lat traperki, i
zawodu czynicego czowieka bardziej odpornym na przeciwnoci losu.
Wanie Karol poderwa wdzisko, a na kocu linki trzepotaa si
wielka, srebrnie poyskujca ryba. Nie zareagowaem, przyzwyczajony do
takich widokw.
Osunem si na piasek, mruc oczy przed blaskiem soca i
majc uszy pene agodnego szumu drzew.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

220

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

VIII

Oczekiwanie

Przypuszczaem, e wieczorem albo w nocy odwiedzi nas Dunbar.


Dlatego siedzielimy przed namiotem a do pnego zmierzchu, a wreszcie
skrylimy si w jego wntrzu. Czekalimy na spodziewanego gocia bardzo
dugo, nadsuchujc w nocnej ciszy szelestu krokw.
Karol dwukrotnie opuszcza namiot, by spenetrowa okolic.
Jednak nikt nas nie odwiedzi. Zasnem dobrze po pnocy, a moi
towarzysze chyba jeszcze pniej. Zbudzi nas dopiero peny blask soca,
sigajcy w tipi przez szpar w wejciowej zasonie. Niejeden raz trafiao mi
si zaspa podczas wdrwek z Karolem, ale nigdy a tak bardzo! Zawsze
stawia mnie na nogi blask witu lub do mego towarzysza. Tym razem
przyjaciel rwnie zaspa. Nigdy mu si to, nie przytrafio, gdy nocowalimy
wrd otwartej przestrzeni, majc pod gowami sioda, a na sobie ubrania i
derki. Jeli bowiem nie wyrwa nas ze snu deszcz, budzi przenikliwy chd
poranka. Czsto, gdy wymagay tego wzgldy bezpieczestwa, czuwalimy
na zmian przy stale podsycanym ognisku. Teraz, zamknici w tipi, w
cieple, pmroku i na mikkich posaniach z futer, zatracilimy czujno
prawdziwych westmanw, jakich pierwsze zorze znajdoway gotowych do
dalszego marszu czy jazdy. Tak to wygodnictwo zmienia czowieka.
Dunbar nie przyszed zbytecznie stwierdziem podpalajc
cienkie gazki chrustu.
A nie przyszed mrukn Karol. Jednak na pewno si
pojawi, gdy tylko okolicznoci mu na to pozwol.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

221

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Moe spotkao go co zego? zaniepokoi si Burns.


Myl rzek Karol e po prostu Dunbarowi przeszkodzia
jaka okoliczno, o ktrej na pewno nam powie. Czekajmy cierpliwie.
Wic czekalimy. Najpierw przed tipi, pniej przy odziach. Czas
si nam duy, a wreszcie znudzony malarz ustawi sztalugi nad brzegiem
jeziora i pogry w szkicowaniu nowego obrazu. Z kolei odszed Karol.
Przespaceruj si kawaek powiedzia i ruszy w kierunku
boru.
Widok sztalug Burnsa cign najpierw chmar dzieciakw, a
pniej kilku starszych wojownikw. Nie by to pomylny zbieg
okolicznoci. Przy gromadzie ciekawskich nie mogem rozpocz rozmowy
na interesujcy nas temat. Obaj wic milczelimy. Burns zajty rysunkiem,
ja obserwacj przygodnych widzw. Podziwiaem spokj malarza. Co
pewien czas jaki dzieciak lub dorosy mczyzna podchodzi bliej, by
spojrze na ptno z przeciwlegej strony. Nie znalazszy niczego wraca do
grupy dzielc si z ni swymi uwagami, co z kolei budzio szmer pyta.
Wygldao to bardzo miesznie. Sdz, e nie potrafibym malowa w takich
warunkach.
Siedziaem na dziobie Albatrosa zerkajc to na Burnsa, to na las
czerniejcy za k. Tam wanie uda si Karol i stamtd oczekiwaem jego
powrotu. Po jakiej pgodzinie dostrzegem sylwetk przyjaciela. Samotn.
Albo nie odnalaz Dunbara, albo te co wydao mi si prawdopodobne
traper nie chcia z nim rozmawia przy wiadkach.
Karol omin Burnsa i siad obok mnie.
No i co? zagadnem.
Nie ma ich.
Jak to nie ma?
O wicie wyjechali z grup Indian odziami penymi futer.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

222

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

A to doskonaa historia! krzyknem. Musieli to zrobi


akurat dzi? Teraz nie wiemy, czy Dunbar rozmawia z Arturem, czy nie.
Na pewno rozmawia. Kto wie, moe ta wyprawa z futrami ma
wanie zwizek z rozmow?
Kto wie... kto wie... powtrzyem ze zoci. Nie masz na
to adnego dowodu. Ej, Karolu, czy ty si aby nie mylisz co do Dunbara? Czy
on i ten Jeremy po prostu std nie zwiej zostawiajc nas na pastw losu i
wciekoci Czejenw?
Krzywdzisz Dunbara takim podejrzeniem, Janie. Na pewno za
kilka dni wrci i sprawa si wyjani. Moim zdaniem, Dunbar do koca
pragnie uczciwie spenia swe obowizki. Widziae przecie, ile futer
spoczywao w skadziku. Naleao je sprzeda i rozliczy si z Indianami. I
to wanie Dunbar czyni: pniej obaj traperzy bd mogli spokojnie std
odej. Jestem pewien, e razem z nami.
Jeli czerwonoskrzy zgodz si na to.
Przecie Biaa Antylopa tylko w ten sposb odzyska wadz.
Dlatego te poprze Dunbara i Jeremy'ego, jeli zapragn odej, a e
zapragn, sam o tym dobrze wiesz.
Czemu jednak Dunbar nie uprzedzi nas o swym odjedzie? Nie
podoba mi si to.
Wida nie mia okazji.
Przypumy. Lecz powiedz mi, dlaczego ani swkiem nie
wspomnia ci o pogrzebie i o poszukiwaniu mordercy? Przegadalicie chyba
z p nocy.
Przesadzasz. Sdz, e podczas pogrzebu nie wydarzyo si nic
godnego uwagi, a mordercy po prostu nie odnaleziono.
Na wszystko posiadasz znakomite odpowiedzi, tylko e one
niczego nie wyjaniaj.
Rozemia si:
Opracowanie edytorskie: Jawa48

223

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Bo masz za due wymagania, Janie.


Po prostu niepokoi mnie nasza sytuacja.
Mnie rwnie, lecz to nie powd, by wpada w skrajny
pesymizm.
Nic ju na to nie odrzekem uznajc spr za bezcelowy. Karol
wycign z odzi wdk, rozebra si i wszed gboko w wod.
Obserwowanie czynnoci wdkarza przez duszy czas staje si
rozrywk do nudn, dlatego opuciem Albatrosa i powlokem si ku
stanowisku Burnsa. Tum rozstpi si przede mn, a malarz na chwil
przerwa prac.
Co nowego, doktorze?
Przyszedem popatrze.
Prosz bardzo, mnie to nie przeszkadza. A Dunbar? zagadn
ciszajc gos.
Wyjecha pohandlowa futrami... odszepnem.
To dopiero... mrukn. I co teraz?
Nic. Chyba wrci. Karol w kadym razie jest tego pewien.
Co tam powiedzia niezrozumiale i znw zaj si rysowaniem.
Spojrzaem na ptno i jak si to potocznie mwi zdbiaem! Burns
kreli szkic do obrazu, lecz nie by nim widok, jaki si przed malarzem
roztacza. Oto z gmatwaniny kresek wyaniaa si grupa Indian. Ta, ktr
mia za plecami!
Jak pan to robi? zdumiaem si. Przecie ich pan nie
widzi!
Zachichota: Za to posiadam niez pami^ wzrokow. Na tym
polega cay dowcip. Co pewien czas jednak odwracam si na kilka sekund.
To wystarcza.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

224

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ale po co takie utrudnienie?


Po to, aby uzyska naturalny wygld portretowanych. Gdybym
siad do nich przodem, to albo by uciekli, albo przybrali nienaturalne pozy. I
wszystko wypadoby faszywie.
Ale oni widz, co pan rysuje!
Oczywicie. Jednak zapewne nie rozpoznali siebie. J A moe
uwaaj, i odtwarzam jakie duchy unoszce I si nad jeziorem. Zreszt...
mao mnie to obchodzi.
Obraz ogromnia minuty na minut. Coraz przybywao
szczegw, na drugim tle pojawi si las, w ktrym stay szaasy wioski.
Widzowie-modele co tam mamrotali midzy sob, od czasu do
czasu wycigajc rce, by wskaza na jaki zadziwiajcy ich szczeg
malunku. Jak to dugo trwao? Chyba bardzo dugo, bo soce ju zdyo
dosign szczytw nieba, a mnierozbolay nogi od stania. Burns schowa
owek, zabraram i sztalugi.
Na dzi dosy. Palce mi zdrtwiay. Gdzie pan Gordon?
owi ryby przy odziach.
No, to chodmy.
Okazao si, e Karol wrci do Albatrosa, a jego trofea
spoczyway na brzegu. Spojrzaem, policzyem i wybuchnem miechem.
Czterdzieci dwie sztuki.
Co z tym chcesz zrobi, Karolu? Przecie to czyste
marnotrawstwo.
Miaem wyjtkowe szczcie. Bray jedna po drugiej, z
piorunujc szybkoci. Z czym takim jeszcze si dotd nie spotkaem.
Odoymy dwie albo trzy, reszt oddam Indianom.
Doktor mi mwi wtrci si Burns e Dunbara nie ma w
wiosce. A ten drugi? Jeremy Dove?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

225

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Obaj wyjechali z transportem skrek odpar Karol.


Nie porozumiawszy si z nami?! wykrzykn malarz. To...
to po prostu nieprzyzwoite! Pewnie ich wicej nie zobaczymy.
Co za przypuszczenie! achn si Karol. Mili do tej pory
tysice okazji do ucieczki, przecie nie skorzystali.
Ale bez futer! A teraz zwiali z futrami upiera si malarz.
Nie, nie! przerwaem sprzeczk, chocia przypuszczenie
Burnsa wydawao mi si prawdopodobne. Przecie nie ma pan
dowodw. Mnie rwnie zaskoczy ich nagy wyjazd, jednak poczekajmy.
Sprawa na pewno si wyjani.
Ano... poczekajmy zgodzi si niechtnie. Obym si myli.
Wskoczy na pokad Pelikana, by schowa malarskie przybory.
A moe poszuka Artura? przysza mi do gowy nowa myl.
Co o tym sdzicie? Dunbar wrci dopiero za kilka dni, Artura moemy
odszuka jeszcze dzi. Powie nam, jak sprawy stoj. Jeeli oczywicie
rozmawia z Dunbarem.
Karol przeczco pokrci gow:
Nie. Po pierwsze dlatego, e szukajc Artura moemy cign
na swj trop Indian, po drugie, poniewa nie wiemy, gdzie chopak obecnie
koczuje.
No... w dolinie, nad wod stwierdziem.
e nad wod, to pewne, jednak czy po rozmowie z Dunbarem,
jeli do niej doszo, nie zmieni miejsca biwaku, nie wiemy. By moe,
Dunbar wskaza mu jakie lepsze schronienie.
C z tego? Gdy Simon nas spostrzee, wyjdzie naprzeciw.
A jeli nie spostrzee?

Opracowanie edytorskie: Jawa48

226

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Zrezygnowaem z pomysu. Wdrwka poprzez nag czk w


poszukiwaniu chopca bya na pewno ryzykiem. Przypadkowo polujcy tam
Czejen mg nas zauway, i za nami trop w trop a do miejsca, w ktrym
Artur przebywa.
Po poudniu Karol upitrasi trzy najwiksze ryby (reszt rozda
Indianom), po ktrych spoyciu Burns na nowo zabra si do malowania.
Znudzio mi si obserwowanie pracy Burnsa, a poniewa Karol
uoy si do drzemki na dziobie Albatrosa, postanowiem skierowa si
ku zielonej gstwie lasu. Nie miaem zamiaru zapuszcza si zbyt gboko,
tyle tylko, aby mc obejrze blokhauz traperw, o ktrym wspomina Karol.
Wiedziaem, e nie zastan ani Dunbara, ani Dove'a. Tym lepiej. Do wntrza
budynku i tak nie miaem zamiaru wchodzi. Gdzie jednak wznosi si
domek? Karol nie okreli nawet w przyblieniu lokalizacji. Tym lepiej
pomylaem sprawdz swe tropicielskie zdolnoci.
Wlokc si leniwie, minem wiosk z lewego jej skraja, pewien,
e nie wrd indiaskich tipi naley szuka siedziby tych dwu dziwnych
wodzw czejenowskiej spoecznoci. Karol trafi do niej, przypadkowo
penetrujc las. Las czy jego pobrzee? zapytaem sam siebie. Z gbi lasu
do jeziora, jedynego w okolicy rda wody, droga byaby zbyt duga.
Traperzy musieli wic wznie blokhauz bliej, wrd kryjcych go drzew.
Wszedem midzy pierwsze drzewa boru. Jeli Dunbar i Dove
mieszkali w swym domku od lat (a na to wygldao), musieli przecie
wydepta poprzez gszcza jak wygodn ciek. Poczem jej szuka. Z
podobnym skutkiem, jak szpilki w stogu siana! Przemaszerowaem spory
szmat skraju lasu i nie odkryem niczego, co mogoby przypomina
budowl wzniesion ludzkimi rkoma. Zapuciem si wic gbiej w br.
Zbity gszcz, niczym zielony mur, zasoni mi wszelki widok. W takiej
sytuacji atwo byo min budowl, nawet znajdujc si od niej kilka
krokw. Wrciem na pobrzee lasu. I oto, c za traf?! dostrzegem
sczerniay pie po zrbanym drzewie, ledwo widoczny, bo obronity
pocym si dywanem liciastych rolin. Obejrzaem dokadnie znalezisko,
by stwierdzi, e nie siekiera, lecz pia uyta zostaa dla powalenia lenego
olbrzyma. Pia! A wic nie pracoway tu rce czerwonoskrych, lecz biaych
Opracowanie edytorskie: Jawa48

227

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

przybyszw. Czyby wanie Dunbara i Dove'a? A kog by innego? Co


prawda nigdy nie syszaem, aby traper, budujc sobie schronienie, uywa
piy zamiast ciesielskiego topora, znacznie mniej zawadzajcego podczas
wdrwki.
Poczem rozglda si za dalszymi odziomkami drzew. Jeden
pie nie mg przecie wystarczy dla zbudowania blokhauzu. Po chwili
znalazem drugi, po nim trzeci i czwarty. Nie obok siebie, lecz w
nieregularnych odstpach, wrd wysokich wierkw. Ba, trafiem nawet
na kilka zbutwiaych konarw, ledwie widocznych wrd dywanu mchw,
igliwia i resztek kory. Gdzie bardzo blisko musiaa sta chaupa wzniesiona
z tego budulca. Wytrzeszczaem oczy, by wrd ciemnej zieleni odkry
ksztat o innym kolorycie. Trwao to dobre kilkanacie minut. Na koniec
ciana z poziomo uoonych bali ukazaa si w wskim przewicie-alejce,
ktr uksztatowaa chyba sama natura. Jeszcze nie bardzo wierzyem
oczom. Ruszyem biegiem. I oto miaem przed sob ukryty w gszczach
blokhauz.
Obszedem budowl. W jej cianach widniay cztery wskie
strzelnice, wszystkie zasonite od wewntrz grubymi okiennicami.
Poszukaem drzwi. I c za rozczarowanie i zdumienie rwnoczenie!
Starym zwyczajem Dzikiego Zachodu aden farmer czy traper, udajcy si
nawet w dusz podr, nie zamyka swejchaty. Drzwi z zasady nie
posiadaj zatrzasku, zastpuje go sznurek przywizany do dwu gwodzi.
Takie zamknicie stanowi gwarancj przed wizyt czworonoga. Natomiast
kady dwunony wdrowiec moe znale dach nad gow, ywno i wod.
Ilu to osobom ten pikny zwyczaj uratowa ycie! Niejednokrotnie podczas
wdrwek korzystaem z tego rodzaju gociny. Trafiao si czasami, e
nieobecny gospodarz jeli umia pisa zostawia na prymitywnym
stole kartk z nagryzmolon prob do nieznanego przybysza. Zawiadamia
w niej kiedy wrci, czasem prosi o uzupenienie wod wiadra stojcego
pod piecem lub informowa, w jakim schowku spoczywa mka, kasza, kawa.
Ktrego razu rozweseli mnie dajc sprawdzenia, czy jego
drb, zamknity w przydomowym kurniku, ma jeszcze zapas ziarna.
Sprawdziem i dosypaem karmy. Do tej pory nie pojmuj, jakim to cudem
Opracowanie edytorskie: Jawa48

228

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

zamknite w prymitywnym pomieszczeniu kury unikny zbw chytrych i


wszdobylskich kujotw. W zakoczeniu listu waciciel tych kur
zawiadamia, e wraca za trzy dni. Niestety, zapomnia postawi dat lub
te (bo i tak si zdarzao) straci rachub czasu.
Wspominam o tamtej przygodzie
dlatego, e wskie, lecz solidnie zbite z
rozupanych belek drzwi blokhauzu byy
na gucho zawarte. Skobel i kdka, a do
tego elazne zawiasy oto, co mnie
zdumiao.
Przed
kim
tak
si
zabezpieczono; wbrew niepisanym, ale
jake przestrzeganym zasadom Dalekiego
Zachodu? Dunbar tak wysoko ceniony
przez Karola barykadowa sw siedzib
przed niespodziewanym najciem? ama
szlachetne prawo Zachodu? Wanie on?
Przed kim wic i czego miay
strzec elazne skoble i solidne zawiasy
przyniesione tu Bg wie skd? Co mogli z
wntrza blokhauzu wynie czerwonoskrzy wojownicy, bo to przecie
przed nimi tak starannie zabezpieczono wntrze. Kady Indianin, dobrze o
tym wiedziaem, przestrzega zwyczaju zabraniajcego wchodzenia do tipi
bez zaproszenia ze strony waciciela. Blokhauz czy tipi na jedno
wychodzi. Moe jednak Dunbar nie ufa Cze jenom? A we wntrzu budowli
ukrywa jakie skarby? Jakie? Zoto?
Rozemiaem si ze swego przypuszczenia. Po pierwsze tylko
wariat rozporzdzajcy sporym majtkiem siedziaby w tej guszy, ciko
zarabiajc na swj chleb powszedni. Po drugie Indianie nie
przywizywali do zota takiej miary, jak blade twarze. Prdzej moga ich
skusi dobra bro lub cigy mustang, ale... (tu ogarno mnie zwtpienie)
przecie niektrzy z Indian za przykadem biaych tych najgorszych z
najgorszych zaczli poszukiwa pokadw cennego kruszcu tylko po to,
by go zamieni na mao wartociowe drobiazgi lub, gorzej jeszcze, na
Opracowanie edytorskie: Jawa48

229

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

wdk. Mimo, e takiemu handlowi sprzeciwiali si co rozumniejsi


przywdcy plemion, mimo e biae wadze zakazyway sprzeday alkoholu
czerwonoskrym. Czyby wic rzeczywicie Dunbar i Dove ukryli w swym
blokhauzie zoto? Przypomniaem sobie Karola, ktry chocia posiada
spore konto w banku przecie nie zrezygnowa z traperki. A wic i
Dunbar i Dove...
Oto, na jak zawikane cieki
rozumowania zaprowadzi mnie widok
kdki, skobli i zawiasw. Rozumowania
tylko w czci susznego, bo prawdziw
przyczyn zabarykadowania blokhauzu
byo co innego, lecz o tym dowiedziaem
si znacznie pniej.
Ich nie ma. Pojechali sprzeda
futra.
Drgnem.
Rozmylania
nad
przyczyn zamknicia drzwi pozbawiy
mnie na krtki czas czujnoci. W innych
okolicznociach pewnie bym ju lea z gow rozupan ostrzem
tomahawku. W innych warunkach, bo ten, kto tak mistrzowsko mnie
zaskoczy, nie czyha na moje ycie.
Dwa kroki ode mnie, przy kostropatym pniu sosny, sta Biaa
Antylopa. Z trudem opanowaem si.
Widz, e nie ma odparem silc si na spokj.
Czy potrzebujesz czego?
Misa stwierdziem, by to dobry pretekst do wytumaczenia
mej obecnoci. Od wielu dni nie otrzymujemy misa, a bro przecie nam
zabrano.
Popatrzy na mnie oczami, ktre nie wyraay adnego uczucia.
Dostaniecie miso. Czy to wszystko?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

230

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Zwrcie bro i odzie. Chcemy std odej.


Pamitasz, o czym rozmawialimy nad jeziorem?
Tak.
Czekam na wasz odpowied.
Zawahaem si. Czy miaem postpi zgodnie z rad Dunbara, nie
uprzedzajc o tym Karola? A jeli Dunbar zmieni decyzj w wyniku
rozmowy z Arturem? Jednoznaczn odpowiedzi mogem jeszcze bardziej
zagmatwa ju i tak dostatecznie skomplikowan sytuacj. Odparem wic
wykrtnie:
Musisz o to zapyta mego brata (oczywicie sowo brat
uyem w znaczeniu przyjaciel, wedle zwyczaju Indian).
Tego, ktry owi ryby? domyli si trafnie.
Tak.
Gdzie on jest?
Na swojej odzi. Chcesz, ebym ci zaprowadzi?
Nie. Odejd. Przyjd pniej.
Odszedem, i to bardzo szybko, by unikn dalszej rozmowy.
Moga okaza si zbyt trudna dla mnie.
Cae spotkanie niewiele wida zajo czasu, bo gdy wrciem nad
jezioro, Burns nadal malowa, a Karol nada spoczywa na dziobie
Albatrosa. Spa. Jak zwykle przebudzi si bez adnych ziewa, mruenia
oczu i przecigania si. Ze snu do jawy przechodzi byskawicznie.
Co nowego? zagadn rzewym gosem.
Opowiedziaem o swojej przygodzie. Skrzywi si zabawnie:
Po co wczye si po lesie? Co ci skusio, by szuka
blokhauzu?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

231

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Doprawdy, Karolu, to ju przesada achnem si.


Zabronisz mi spacerw? Nudz si tu jak mops i nie potrafi spa przez ca
noc i cay dzie, jak poniektrzy moi znajomi.
No, no, nie sierd si. Niedobrze si stao, e spotka ci
czarownik. Jeli z blokhauzu zginie nasza bro (a wszystko jest moliwe!),
podejrzenie spadnie na nas.
Bro nie zginie.
Skd ta pewno?
Przyjrzaem si dokadnie solidnej kdce, elaznym zawiasom
drzwi i stalowym skoblom; wtpi, czy nawet siekiera daaby rad. Drzwi s
zbite z p bali, chyba to zauwaye?
Oczywicie, e z pbali, lecz skoble i zawiasy... zdumia si
Karol. Nie mogem ich dostrzec odwiedzajc Dunbara w nocy. Gapa ze
mnie. Wida si starzej, Janie. C oni tak zabezpieczyli, skoro
najcenniejsze bogactwo, futra, skadaj w dostpnej dla wszystkich szopie?
Moe zoto? wyraziem przypuszczenie.
Ponosi ci fantazja, Janie. A te zawiasy i tak dalej wygldaj na
wieo zaoone?
Nie. Dobrze ju zardzewiay. Na pewno zostay zamontowane
przed naszym przybyciem.
Dziwne...
Nie ma si nad czym gowi, bo i tak nie odgadniemy. Powiedz
lepiej, Karolu, jak powitasz Bia. Antylop, kiedy si zjawi?
Tu? O, do licha!
Tak to pojem.
Wolabym unikn tego spotkania przed powrotem Dunbara.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

232

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Myl, e nie unikniesz. Antylopa wykorzysta nieobecno obu


traperw, by mc z nami swobodnie porozmawia. Chyba rozumuj
logicznie?
Chyba. Niech to piorun trzanie! No c... Nie pozostaje nic
innego, jak tylko zastosowa si do rady Dunbara i obieca czarownikowi,
e dooymy stara, aby obaj traperzy std odeszli. Oczywicie, razem z
nami.
A jeli Dunbar zmieni decyzj?
Raczej w to wtpi, zreszt nie uprzedzi nas, wic chyba mamy
prawo postpi tak, jak nam ostatnio sugerowa. Czy widzisz jakie inne
wyjcie?
Odpowiedzie wymijajco.
Kiepska to rada. Ju i tak do dugo zwlekalimy. Czarownik
nie jest durniem, dojdzie do wniosku(jeli ju nie doszed), e chcemy go
oszuka, i zyska my miertelnego wroga. Nie, Janie. adne wykrty nie
polepsz naszej sytuacji, dlatego postpi zgodnie z zaleceniem Dunbara.
Jedyna to szansa odzyskania wolnoci i ocalenia odzi. Przyznajesz mi racj,
Janie?
Rb, jak uwaasz. Masz wiksze dowiadczenie ode mnie. Id
do Burnsa.
Malarz tym razem by sam. Nie otacza go tum gapiw.
Cakowicie pogrony w pracy, nie zauway mego przybycia. Siadem na
trawie nieco z boku, tak aby mc ledzi, jak stopniowo znika pod pokryw
farby plama goego ptna. Oto za grup Indian ukazay si drzewa boru, a
nad nimi bkitniao niebo pogodnego dnia. Obraz wyda mi si znakomity
pod kadym wzgldem. Nie przez to jednak, e wiernie odtwarza
krajobraz, jaki miaem przed oczyma, lecz przez swj nastrj. Cisza pnego
popoudnia, egzotyka grupy Indian, cienie padajce od konarw drzew na
zielon powierzchni ki wszystko tchno spokojem koczcego si
letniego dnia.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

233

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Burns jeszcze par razy musn pdzlem ptno, a znika ostatnia


biaa plama. Odwrci si.
A... to pan, doktorze! Czuem, e kto siedzi za moimi plecami.
S jakie nowiny?
Powtrzyem wszystko, co ju mwiem Karolowi.
I co na to pan Gordon?
Uwaa, e naley przysta na propozycj Antylopy.
Bardzo rozsdnie. Chyba to jedyna droga wiodca nas ku
oswobodzeniu. A co pan sdzi o moim obrazie? zmieni temat.
Znakomity! Lecz przecie nie jestem krytykiem sztuki.
Rozpromieni si radonie. Wida potrzebowa pochwa, ale kt
ich nie potrzebuje?
Wie pan co, doktorze? Jestem pewien, e nikt nie uwierzy w
nasz przygod, kiedy o niej opowiem.
Zapewne, dlatego lepiej w ogle nie opowiada. Po co naraa
si na zarzut blagierstwa?
Blagierstwo? A moje obrazy? Czy to nie dowd prawdy?
W pewnym stopniu tak, ale mam nadziej, e nikt panu nie
uwierzy.
Nadziej? Nie rozumiem, doktorze.
Ma pan doskona pami wzrokow, jak zdyem zauway.
Jeli dokadnie opisze pan drog, ktr tu trafilimy, zdarzy si moe, e
ktry z paskich suchaczy zapragnie j sprawdzi. No i albo dostanie si w
niewol Czejenw, albo sprowadzi im na kark wojsko...
Ech, doktorze! Ja si nie obracam w rodowisku traperw i
przebiegaczy cieek. Komu tam w miecie przyjdzie chtka tuc si po
bezdroach?.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

234

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Kto wie, kto wie...


Ale zabi mi pan wieka. Prezentujc obrazy nie mog
wszystkiego ukry, jednak... zgoda! Nie poka na mapie ani nie
wtajemnicz w szczegy nikogo, chocia naleaaby si jaka kara
czerwonym skrom za to, co z nami wyprawiaj.
Kara? achnem si. A to, e ich wypdzono z ziemi
przodkw, wcale si nie liczy? Nasza sytuacja wynika z krzywdy
wyrzdzonej temu plemieniu.
Dzielny z pana obroca Indian, ale i ja nie jestem ich wrogiem.
Wanie dlatego czuj si specjalnie pokrzywdzony. Czemu nasz los nie
spotka ktrego z ich zawzitych przeciwnikw?
Zyskaby wwczas nowe argumenty i tym mocniej uzasadnia
konieczno wytpienia dawnych wodarzy tej ziemi. A poza tym... los lubi
pata figle.
Zabralimy sztalugi, pudo z farbami i obraz, aby to wszystko
umieci na Pelikanie. W sam por, bo czarna chmura byskawicznie
przysonia soce, a w chwil pniej lun rzsisty deszcz. Wpadlimy do
kajuty Albatrosa, gdzie ju zdy si schroni Karol. Zamknem drzwi, a
e oba iluminatory pokrya fala ciekajcej wody, zapanowa pmrok. Byo
tu przytulnie i wygodnie. Pomylaem: czy bdzie nam dane skorzysta z tej
kajuty w drodze powrotnej? mimo woli westchnem.
Sdz, e tak, Janie, odezwa si nagle Karol.
Drgnem.
Co tak? zaciekawi si malarz.
Doktor zastanawia si, czy uda nam si wrci odzi
odpowiedzia mj przyjaciel.
Zdumiewajce! wykrzyknem. Znowu odgade moje
myli. W jaki sposb?

Opracowanie edytorskie: Jawa48

235

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Proste. Wpade do kabiny bardzo zadowolony, e deszcz ci


nie zmoczy. W chwil pniej pomarkotniae. Dlaczego, jeli przyjemnie tu
posiedzie, gdy na dworze plucha? A wic musiae pomyle: jak dugo ta
kabina bdzie nam suy za schronienie? Wtedy westchne widzc w
perspektywie mozoln piesz wdrwk? Czy nie tak?
Oczywicie. W redniowieczu, Karolu, poszedby na stos za
takie odgadywanie cudzych myli. To diabelski...
Cicho! przerwa mi. Kto si zblia.
Nie wiem, jak on to usysza. Przecie szum ulewy zagusza
wszystkie inne dwiki. Jednak nie myli si, bo po chwili ozwao si lekkie
pukanie do drzwi kajuty. Pospieszyem otworzy, przekonany, e to Dunbar
wraca z dalekiej wdrwki z wanymi wiadomociami. Dmuchno
wilgoci. Na progu, a raczej przed wysokim progiem kajuty, staa posta tak
okutana w obszern skr (chyba z bizona), e nie zorientowaem si, z kim
mamy do czynienia.
Wszed, ociekajc wod, ktra rozlaa si dug kau na deskach
podogi. Karol i Burns zerwali si z awy, a wwczas opada skrzana
opocza. Ujrzelimy twarz Biaej Antylopy.
Zamknem drzwi. Deszcz nadal dudni po dachu. Zaiste
znakomit por obra sobie czarownik na zoenie nam wizyty. Ulewa na
pewno musiaa zagna wszystkich Indian do tipi.
Karol gestem rki wskaza przybyszowi miejsce na awie.
Siedlimy prawie jednoczenie. Zabawne, e nikt si nie odezwa. My trzej
poniewa zostalimy zaskoczeni wizyt, czarownik poniewa Indianie
nigdy nie spiesz si z rozpoczciem rozmowy. Zgodnie z ich zwyczajem
Biaa Antylopa czeka, a pierwszy odezwie si gospodarz. I tak si stao.
Witaj powiedzia wreszcie Karol.
Znowu zapada cisza. Doprawdy denerwujca. Wreszcie przybysz
przemwi. Trudno mi dzisiaj, z odlegoci czasu, dokadnie przekaza jego
sowa. Wic tylko w przyblieniu podaj ich sens.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

236

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Oto jestem, by was wysucha.


Zabrzmiao to bardzo dumnie, a jednoczenie obraliwie. Tak
jakby przemawia sdzia do oskaronych o zbrodni. Karol podobnie
musia odczu ten nieprzyjazny ton, bo twarz mu spospniaa, lecz nie
zareagowa tak, jak by to uczyni wobec biaego rozmwcy. Okazany odruch
oburzenia mg by dla Indian oznak saboci, nie siy. Dlatego te mj
przyjaciel postpi zgodnie z wieloletnim dowiadczeniem nabytym w tylu
rozmowach z czerwonoskrymi wojownikami i milcza. Twarz mu si
wygadzia, spojrzenie utkwi w przeciwlegej cianie kajuty. Pomylaem:
oby tylko Burns nie zepsu tej dyplomatycznej gry jakim gestem lub
sowem! Na szczcie nie doszo do tego. Na pewno malarz nie kierowa si
podobnymi co Karol pobudkami. Raczej uzna przywdztwo mego
przyjaciela w naszej grupce i nie chcia si wtrca.
Trwaa cisza. Dostrzegem oznaki zniecierpliwienia w zachowaniu
si czarownika. Poruszy si parokrotnie, jakby niezdecydowany: siedzie
czy wsta. Zakryem twarz domi, by nie zdradzi umiechu. I dopiero
wwczas Karol zapyta:
Czy Biaa Antylopa potrzebuje naszej pomocy? Chtnie go
wysuchamy.
Przez sekund sdziem, e Karol przecign strun. Czarownik
poderwa si z awy. Zawioda go zimna krew, ale natychmiast si
opanowa i usiad. Bardzo musiao mu na nas zalee, jeli nie opuci
Albatrosa. Po kolejnej chwili milczenia uzyskalimy jakby odpowied.
Pisz jakby, poniewa Biaa Antylopa nie ten poruszy temat.
Obiecaem moim braciom, i postaram si, aby mogli std
odej w spokoju. Lecz nie potrafi tego uczyni nie bdc wodzem
plemienia.
Ano, zabrzmiao to teraz zupenie inaczej. Powstaa tak zwana
platforma dla spokojnej rozmowy. Czarownik zrzuci pych z serca.
Pomoemy ci stwierdzi Karol.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

237

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Rysy twarzy Indianina nawet nie drgny, dostrzegem tylko bysk


w oczach sygna radoci.
Jak? zapyta.
Oni odejd.
Kiedy?
Zbyt wiele chcesz wiedzie odpar Karol. Czy jeste
pewien, e po ich odejciu wojownicy obior ci na wodza?
Co czyni zwierz, gdy wyschnie rdo, w ktrym gasio
pragnienie? Szuka innego.
Bya to typowa dla Indian odpowied. Obrazowa. Majca oznacza,
e gdy Dunbar i Dove zrzekn si swych godnoci, Czejenom nie pozostanie
nic innego jak tylko wybranie Antylopy przywdc. Ja miaem codo tego
wtpliwoci. Karol, jak si zaraz okazao, rwnie.
A jeli to nowe rdo zagadn mj przyjaciel bdzie
miao z wod, c uczyni zwierz? I natychmiast sam sobie
odpowiedzia: Pody do nastpnego wodopoju. Czy o tym Biaa
Antylopa pomyla?
Jeli moi bracia potrafi skoni Czarnego Lisa, aby std
odszed, to potrafi go przekona, e tylko Biaa Antylopa moe go zastpi.
Czejenowie wysuchaj sw Czarnego Lisa.
Wic o to chodzio! Czarownik zdawa sobie spraw, e moe nie
mie poparcia wikszoci wspplemiecw, wic Dunbar (Czarny Lis)
powinien t wikszo przekona.
Potrafimy odpar zwile Karol. Lecz reszta naley do
wojownikw Cze jeno w. Dlatego musimy wiedzie, czy Biaa Antylopa na
pewno pomoe nam odzyska bro i odpyn odziami.
Howgh!
A wypali z nami fajk pokoju?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

238

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Zamiast kolejnego potwierdzenia czarownik zdj z szyi


zawinitko wiszce na rzemyku. Wewntrz, jak dobrze wiedziaem,
znajdowa si skrzany woreczek z lekami oraz fajka. Chyba nie
potrzebuj wyjania, e te leki stanowi amulet majcy chroni jego
nosiciela przed nieszczciami. Natomiast fajka... no c, jak fajka. Nie by to
ozdobiony koralikami, pirami, niekiedy wstkami kalumet wita fajka
o dugim cybuchu, przechowywana najczciej w namiocie wodza i
uywana jedynie podczas wielkich ceremonii plemiennych. Przy okazji
warto zauway, e nazwa kalumet jest przeinaczeniem francuskiego sowa
chalumeau fujarka! Francuscy osadnicy, widzc w rkach Indian fajki z
wielkiej dugoci cybuchami, wzili je pocztkowo za... fujarki.
Indianie poza paleniem obrzdowym uywaj tytoniu rwnie i
na co dzie, chocia nie wszyscy. Nic wic dziwnego, e Biaa Antylopa nosi
z sob fajk. Teraz napeni j wydobytym z woreczka tytoniem Na ten
widok ogarno mnie lekkie obrzydzenie. Poaowaem, e nie podsunem
czarownikowi wasnego kapciucha. Ano, przepado.
Dlaczego poczuem obrzydzenie? Ot indiaski tyto, zwany
przez niektre plemiona kinikinnik, bardzo si rni i smakiem, i
zapachem od tytoniu uywanego przez blade twarze. Indianie dodaj do
tytoniu jakie zioa i kor drzew. Nazwa kinikinnik oznacza dosownie
mieszank. Mieszanka ta jest na mj smak ohydna. Wielokrotnie j
paliem, oczywicie z musu Przy takiej obrzdowej fajce obowizkowo
naley po wstrzyma si od kaszlu lub od jeszcze gorszych objaww
fizycznego wstrtu. Mogoby to by uznane przez czerwonych braci za
dowd nieszczeroci. Roztropnie nie zacigaem si dymem kinikinniku.
Okropnie drapa gardo, a czsto cuchn obrzydliwie. Baem si, czy Burns
wytrzyma prb, lecz jeli odwiedza obozy Indian musia chyba zna
smak mieszanki.
Karol wydoby zapaki. Czarownik bardzo sprawnie posuy si
nimi. Gdy szary dymek unis si ku sufitowi, Biaa Antylopa wsta.
Od gr powiedzia za ktre chowa si dzienna gwiazda, a
po wielk rzek, znad ktrej wstaje, le ziemie, ktrymi wadali wojownicy
Cze jenw. A przyszy blade twarze i odebray nam preri, na ktrej pasy
Opracowanie edytorskie: Jawa48

239

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

si stada bizonw, i wytpiy zwierzyn. A gdy wojownicy chwycili za


tomahawki, Dugie Noe rozdzieliy plemi i zapdziy je na ziemie jaowe,
gdzie bracia moi gin z godu, bo nie ma na co polowa. Lecz Biaa Antylopa
wie, e wrd bladych twarzy s i nasi bracia. Czarny Lis uchroni nas przed
niewol. Dlatego i on, i jego towarzysz, i wy bdziecie mogli std odej, nim
nieg przykryje ziemi. Howgh!
Dmuchn kbem dymu ku grze, a pniej w czterech
poziomych kierunkach. Wrczy fajk Karolowi i usiad.
Co si tyczy rozdzielenia Czejenw, o ktrym wspomnia
czarownik, nie wyniko ono z jakiej akcji biaych, lecz z wani wewntrz
plemienia. Ten rozdzia nastpi w roku 1832. Cz Czejenw pozostaa na
pnocy, cz ruszya na poudnie, osiedlajc si na obecnych terenach
Oklahomy.
Bardzo byem ciekaw sw mego przyjaciela. Wiedziaem, e
zabrzmi mile w uszach Biaej Antylopy. Karol niejeden raz zabiera gos
podczas obrzdw palenia fajki pokoju. Wprawi si dziki temu
znakomicie, a kwiecistym stylem mg przewyszy wielu wspaniaych
mwcw indiaskich. Teraz powsta trzymajc fajk obu domi, jak
nakazywa obrzd:
Biaa Antylopa rzek prawd. Jestemy brami Czejenw, tak
jak Czarny Lis. Dawno zakopalimy tomahawki i nigdy ich nie odkopiemy.
Wolni Czejenowie bd polowa wrd tych gr, lasw i prerii tu
zatoczy cybuchem fajki krg majcy obrazowa niezmierzon przestrze
a odki ich nigdy nie bd puste. Nie trafi tu wrg czerwonych mw,
bo nasze usta pozostan zamknite jak jaskinie zawalone gazami. I nie
zdradz drogi do siedziby wolnych Czejenw. Wasi wrogowie bd naszymi
wrogami. Howgh!
Bardzo adnie to wypado, czy jednak Karol istotnie by
przekonany, e wioska Czejenw nigdy nie zostanie odkryta? Choby przez
prosty przypadek? Wtpi. Lecz nie mg inaczej powiedzie. Jego howgh
zabrzmiao przekonujco. Wydmucha dym w cztery strony wiata i poda
mi fajk.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

240

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Mwiem za nas wszystkich doda.


Zwalniao to mnie i Burnsa, z koniecznoci wygoszenia stosownej
oracji. Postpiem dokadnie tak samo jak Karol, a po mnie Burns.
Fajka wrcia do rk czarownika. Wyczyci gwk malutk
kocian opatk, po czym schowa do woreczka, ktry ponownie zawiesi
na szyi. Podnis si:
egnam moich braci.
Zarzuci skrzane okrycie, pchn drzwiczki i znikn za drc
firank deszczu.
W kajucie byo szaro od dymu. Siedzielimy chwil w milczeniu.
Co si zaczyna dzia odezwa si pierwszy malarz. Na
dobre dla nas. Nie uwaacie?
Chyba tak, lecz zbyt wczenie na rado odpar Karol.
Nie ufa pan czarownikowi?
Nie o to chodzi. Obawiam si jednak, e Indianie mog nie
przysta na rezygnacj Dunbara i Dove'a. Czarownik nie ma za sob
wikszoci. Oby tylko niedoszo do rozamu i walki midzy obu grupami.
A to adna perspektywa! wykrzykn Burns. Co pan na to,
doktorze?
Nie jestem a takim pesymist. Czy Indianie zgodz si na
rezygnacj obu traperw, czy nie, oni std odejd.
Jeli nie zostan zatrzymani si mrukn sceptycznie mj
przyjaciel.
Przypumy, lecz wwczas rwnie przestan by wodzami
wioski, co zmusi Czejenw do wybrania innego przywdcy. A kt lepiej
nadaje si na takie stanowisko od plemiennego czarownika? Biaa Antylopa
wypali z nami fajk pokoju, zawar wic ukad, ktrego nie poway si
kwestionowa aden Indianin. Czy nie tak, Karolu?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

241

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Oczywicie. Pamitaj jednak, Janie, e znaczenie czarownikw


plemiennych nie zawsze jest tak wielkie, jak sdzisz. Co prawda, na korzy
Biaej Antylopy przemawia fakt, e nie istnieje oprcz niego aden inny
przywdca (pomijajc obu biaych) i e czarownik by inicjatorem udanej
ucieczki z rezerwatu. A wic, jak to si mwi, na dwoje babka wrya.
Deszcz wreszcie usta, przez bulaje kajuty bysno soce.
Wyszedem na pokad, by odetchn po dugim wdzeniu si w dymie.
Wolno pomaszerowalimy ku naszemu tipi.
Mina noc, ranek wsta chmurny, sipi kapuniaczek, byo
duszno i parno jak w tureckiej ani. C za obrzydliwa pogoda!
Z trudem zdoalimy upitrasi niadanie na ogieku z wilgotnych
patykw, dajcym wicej dymu ni gorca.
Szaro wisiaa nad ziemi, opary zakryway szczyty okolicznych
wzgrz, nie sposb byo dostrzec nawet dalszych kracw jeziora.
Siadem u wejcia tipi z fajeczk w zbach, sennym okiem na
prno usiujc przenikn kurtyn mgie. Ta mga w moim pojciu urastaa
do wielkoci symbolu naszego jutra.
Karol wyszed, a raczej wypez z wntrza tipi i siad obok mnie.
Popatrz uwanie powiedzia nagle co tam si dzieje na
jeziorze.
Wytyem wzrok. Daremnie. Sipicy deszczyk ogranicza
widoczno do kilkunastu jardw, dalej kbice si tumany niczym
gruba stora okienna nie pozwalay dostrzec nikogo i niczego.
Wydaje ci si, Karolu. Co tam widzisz?
odzie.
Tylko wariat ryzykowaby eglug przy takiej pogodzie.
Albo kto bardzo dobrze znajcy wodny szlak. Obcy przybysz
pogorszyby nasz sytuacj, ale to nieobcy.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

242

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Wzruszyem ramionami.
Jakim cudem moesz cokolwiek dojrze?
Trzeba umie patrze. Spjrz na brzeg, wida zupenie
wyranie. No?
Ponownie wzruszyem ramionami.
Brzeg jest pusty, pas wody gadki jak szyba, ani ladu kanoe,
poza tymi, ktre wycignito na ld.
Czy nie dostrzegasz drobnej fali, jaka od kilku minut zalewa
kraniec ki?
Kraniec ki? Poczekaj... tak, rzeczywicie. Lecz c z tego?
Prawdopodobnie zerwa si wiatr gdzie tam na rodku jeziora.
To nie wiatr, to flotylla dek pdzi przed sob fal.
Dunbar wraca? Tak szybko?
A kt by inny? Przekonasz si za chwil.
Na potwierdzenie tych sw z kbw mgie wynurzya si
najpierw jedna d, po niej druga i trzecia. migay ku nam poganiane
rytmicznymi uderzeniami krtkich wiose. Ujrzaem sylwetki ludzi, lecz nie
zdoaem rozpozna wrd nich obu traperw. odzie przybiy do brzegu.
Wwczas z gbi lasu, z wntrz tipi wypad spory tumek wojownikw,
kobiet i dzieci.
Wic jednak Dunbar stwierdziem z zadowoleniem.
Szybko si uwin.
Skd moesz wiedzie, e szybko? Podejrzewam, e ukryte
przejcie wiodce znad rzeki do wioski, osady czy te schroniska
wdrownych handlarzy znajduje si wcale nie tak daleko od nas.
Jeli niedaleko, byby to prawdziwy cud, e dotychczas nie
zawita nad jezioro aden z tych handlarzy.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

243

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Mona to atwo wytumaczy. Sdz, e szlak znany jest jedynie


tutejszym Indianom, a tak trudny do odkrycia, e zdoa uj obcym oczom.
Popatrz, co tam wynosz z odzi.
Skupiona nad wod gromadka rozstpia si przepuszczajc
szereg wojownikw dwigajcych ciary rnego ksztatu. Pochd
otwiera poznaem go natychmiast Jeremy Dove, a zamykao dwu
ludzi toczcych wielk bek. By to widok z pewnych wzgldw niezwyky.
Oczywicie tylko dla czowieka orientujcego si w zwyczajach
czerwonoskrych.
W plemionach Indian prawie wszystkie prace fizyczne wykonuj
kobiety. Mczyni mog co najwyej dwiga upolowan zwierzyn lub

zwoki polegego towarzysza walki. Wszelkie inne ciary obarczaj, plecy


kobiet lub tak zwane travois dugie tyki przymocowane do koskich
bokw, kocami wlokce si po ziemi. Bardzo niewygodny rodek
transportu. Wozw na koach Indianie nie znali. Ujrzeli je po raz pierwszy z
Opracowanie edytorskie: Jawa48

244

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

przybyciem bladych twarzy, jednak nie znalazy uznania.


Prawdopodobnie dlatego, e nie nadaway si do wdrwek po wertepach:
Dziwny pochd znik w gbi lasu, gawied podya za nim, na
brzegu pozostay jedynie puste odzie. Deszczyk sipi nadal i nadal tuman
mgie zasania gry i dalsz cz jeziora.
Czyby Dunbar nie przyby? zaniepokoiem si.
Dostrzege go Karolu? Ja widziaem tylko Dove'a.
Nie ma Dunbara potwierdzi. By moe pilotuje drug
parti dek. Skr bya taka masa, e na pewno nie zmieciy si na trzech
kanoe.
Z gbi naszego tipi wynurzy si rozespany i rozczochrany Burns.
Ziewn przeraliwie.
Ale pogoda! Co nowego?
Poinformowaem go o sytuacji.
Trzeba zapyta Dove'a zafrasowa si.
Pewnie, e trzeba odpar Karol lecz nie teraz. Sdz, e
Dove uprzedzi nasze pytanie i przyjdzie do nas.
Oby, oby. Mona si wciec! Ani malowa, ani nawet
spacerowa. Ciemno, mokro i beznadziejnie.
Zaczyna si przejania pocieszy go Karol.
Gdzie? Jako tego nie widz.
W grze. Mga powoli opada.
Moe zgodzi si niechtnie malarz. Zanim opadnie, i
dzie si skoczy. Nie postawi dzi ani jednej kreski. Id spa. Obudcie
mnie, gdy soce bynie.
Znikn w gbi namiotu. Mga istotnie rzeda, jakby wsikaa w
ziemi, lecz soce nie zabyso ani na chwil. Z szarej opony nieba bez
Opracowanie edytorskie: Jawa48

245

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

przerwy spaday drobniutkie


rzewiejszemu powietrzu.

kropelki

tylko

duchota

ustpia

Tak mina poowa dnia, chyba najbardziej pospnego ze


wszystkich, jakie tu przeylimy. Malarz spa, poszedem w jego lady. Gdy
Karol mnie zbudzi, na dworze ju ciemniao. Deszczyk przesta rosi, lekki i
chodny wiatr przepdzi resztki mgy i chmur, a w kierunku zachodnim
pony ostatnie zorze gasncego soca.
Jutro murowana pogoda stwierdzi mj przyjaciel.
Czy obudzie mnie, aby mi o tym powiedzie? Co z Dove'm?
By tutaj, gdy obaj chrapalicie jak borsuki.
By?! wykrzyknem. Czemu mnie nie zbudzi?
Nie starczyo czasu. Bawi zaledwie kilka minut. Bardzo mu si
spieszyo.
Co powiedzia?
Dunbar wraca najprawdopodobniej jutro z reszt towaru. Gdy
dokona podziau, porozumie si z nami lub przyle Dove'a.
Niewiele to mruknem rozczarowany.
A czego oczekiwa?
Bardziej konkretnych wiadomoci.
Bdziesz je mia wkrtce. Na odchodnem szepnem
Jeremy'emu kilka sw na temat naszego spotkania z czarownikiem. eby
uprzedzi Dunbara.
A co z Arturem? Czemu Dunbar nie zawiadomi nas o swym
odjedzie?
Jeremy nie mrukn na ten temat ani sowa. Zreszt, jak
powiedziaem, bardzo si spieszy. Wic tylko Dunbar moe na twe pytania
odpowiedzie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

246

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Jasne, e Karol mia racj, a ja, jak kot gonicy za wasnym


ogonem, powracaem po raz ktry tam z rzdu do starego tematu. Oto do
czego moe doprowadzi przymusowa bezczynno w poczeniu z
ustawicznym myleniem o sposobie wydostania si z niewoli. Lecz czym
innym miaem si zajc? Mogem co prawda owi ryby, lecz po pierwsze:
ryby jak tego dowiadczyem w przedziwny sposb unikay mej
wdki; po drugie: tkwienie godzinami nad wod to dla mnie taka sama nuda
jak bezczynno.
Nad wieczorem modziutka squaw przyniosa trzy dzikie indyki. I
wrczya ten dar Biaej Antylopy wanie mnie, a nie Karolowi. Mj
przyjaciel obmaca ptaki, stwierdzi, e s tuste i e czarownik o nas
pamita, co stanowi dobr prognoz na przyszo.
Indyki byy oskubane, wypatroszone, ba, natarte jakim zielem,
ostro, lecz przyjemnie pachncym.
Poow roboty masz odwalon, Janie.
Ja? Dlaczego wanie ja?
Bo si nudzisz jak mops, a pieczenie indykw bdzie dla ciebie
zajciem w sam raz wanie. Zreszt... umiesz to robi znakomicie.
Przyjem pochwa z godnoci starego kucharza. Dobr godzin
trwao, zanim rozpaliem ognisko, starajc si, by ogie by w sam raz. Zbyt
silny pomie mgby spali nasz kolacj. Wanym zadaniem stao si
rwnomierne obracanie zaimprowizowanego rona. Bezceremonialnie
cignem ze sterty kocw picego Burnsa. Szybko odzyska przytomno
na widok szykowanej uczty, fachowo pomaga w doprowadzeniu dziczyzny
do jadalnego stanu. Na tym upyn nam kolejny wieczr. Ile ich jeszcze
przyjdzie tu wycierpie?
Noc wypada bardziej interesujco. Pierwszy przebudzi si Karol.
pi z otwartymi uszami i najsabszy szelest alarmuje go niczym dzwonek
budzika.
Co? mruknem, gdy lekko pocign mnie za rami.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

247

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Przetarem oczy. Przez odsonite wejcie tipi wlewaa si struga


ksiycowego blasku. W tym wietle wyranie rysoway si kontury
wysokiej, jak mi si wydao, okrytej derk postaci. Tkwia milczco, niczym
zjawa nocna, nawiedzajca wedug preriowych bajd samotnych
wdrowcw.

Mj przyjaciel podnis si z posania tak bezszelestnie, jakby


rwnie by zjaw, i podszed do wejcia. Zatrzyma si, a pniej
wprowadzi przybysza do wntrza tipi. Albo czarownik, albo Dunbar
pomylaem. Gdy przybysz zrzuci z siebie derk, poznaem Dove'a. Lecz nie
koniec memu zaskoczeniu: Jeremy dwiga trzy strzelby. Pooy je na
stercie derek i kucn obok.
To wasze wyjani szeptem. Uradzilimy z Abrahamem,
e naley bro zwrci. Im szybciej, tym lepiej, a e pora odpowiednia,
przyniosem.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

248

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Czy to oznacza, e bdziemy mogli odej? zagadn Karol.


Moe, ale jeszcze nie tej nocy. Abraham i ja znalelibymy si w
nie lada opaach, gdyby jutro zauwaono wasz ucieczk.
To c nam po tej broni? burknem rozczarowany.
Tak bdzie lepiej odpar tajemniczo. Pniej moe nie
starczy czasu...
Nic z tego nie zrozumiaem. Karol chyba rwnie, bo uprzedzajc
mnie, zauway:
Opowiadasz zagadki. O co tu chodzi?
Abraham jeszcze nie wie, e wypalilicie z Antylop fajk
pokoju powiedzia Dove. Gdy si z nim rozstawaem, nie by pewien,
czy czarownik ostatecznie zgodzi si was uwolni, nawet jeli w zamian za
to uzyska godno wodza, gdy my dwaj std odejdziemy. By moe, e nasza
rezygnacja nie przez wszystkich zostanie radonie przyjta, by moe
powstanie ferment i spr. Abraham bierze pod uwag moliwo
zatrzymania nas si. Nie pozostanie wwczas nic innego, jak szybka
ucieczka. Przecie nie moemy wdawa si w walk.
Z gry to wykluczam gwatownie wtrci si Karol. Nawet
zakadajc, e zakoczyaby si ona naszym zwycistwem, lecz ile
pocignaby za sob ofiar!
Oczywicie, oczywicie skwapliwie przytakn Dove. Ani
mi w gowie strzela do tych nieszcznikw. Jak ju powiedziaem,
odejcie std w pokoju jest jedynym rozwizaniem. Czy macie jeszcze jakie
wtpliwoci?
Co z tym zabitym Indianinem? zapytaem. Kto i dlaczego
go zamordowa?
C, badalimy z Abrahamem ca spraw, i to bardzo
dokadnie. I nadal jest to dla nas tajemnica. Powiem wam tylko, e
znaleziony przez ciebie wojownik tu zwrci si do mnie zosta
trafiony strza, ktrej nie wypuszczono z uku! Kto jej uy jako oszczepu,
Opracowanie edytorskie: Jawa48

249

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

i to zapewne w trakcie rozmowy czy ktni, znienacka. Kto to by? Nie


wiemy i chyba nigdy si nie dowiemy. By moe chodzi w tym wypadku o
Bia Antylop. Ja wiem i Abraham wie, e czarownik od duszego czasu
spiskuje przeciw nam. Taka moe by przyczyna morderstwa, zakadajc, e
zabity wpad na trop spisku i jako wierny nasz stronnik zagrozi
czarownikowi, e nas ostrzee. Ale to tylko przypuszczenie.
Do licha szepnem rzecz wyglda prawdopodobnie.
Biaa Antylopa to paskudny typ. Zawsze tak twierdziem.
Zgadzam si odszepn Dove. Dlatego cieszy mnie, e
wypalilicie z nim fajk pokoju. Nie wy stpi przeciw wam, przynajmniej tak
dugo, jak dugo tu gocicie.
A pniej? zaniepokoiem si.
Kt to odgadnie westchn. Chodmy. Czas ucieka.
Dokd? zdumia si Karol.
Raczej: po co. Po agle. Przywlokem je w poblie i ukryem w
krzakach, lecz za dnia atwo je zobaczy.
Trzyma je w tipi rwnie niebezpiecznie zauway Karol.
Chyba e bdziemy peni dyury.
Kiepski pomys odpar traper. Jak w razie potrzeby
przeniesiecie agle do odzi, aby tego nikt nie zauway? Musicie je ukry w
odziach, i to zaraz. Bro rwnie.
Ale... drzwi naszych kajut nie maj zamkw stwierdziem.
Tam moe wej kady w nocy albo w dzie.
Czy zdarzy si ju taki wypadek?
No... odparem z wahaniem nie. Nie zauwayem nigdy
adnych ladw czyjejkolwiek poza nami obecnoci.
Wic czeg si lka? Nasi Indianie pilnie przestrzegaj
odwiecznego zwyczaju nie odwiedzania cudzego domu podczas
Opracowanie edytorskie: Jawa48

250

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

nieobecnoci gospodarza, a wasze odzie traktuj jako dom. Siedz tu od


kilku lat i mog was zapewni, e nigdy nie przytrafi si w wiosce wypadek
kradziey.
Jeli tak odparem to i bro, i agle moemy trzyma w
tipi.
O nie! Wiem, e w aglwkach macie skrzynie, do ktrych
proponuj wepchn ptna i strzelby. aden go ich nie zauway, podczas
gdy tu, w tipi, wystarczy wizyta Biaej Antylopy i jeden rzut jego bystrych
oczu.
Masz racj przyzna mu Karol.
Jeli wszyscy s tak uczciwi, czemu barykadujecie wasny
blokhauz? nie mogem powstrzyma si od pytania.
Dove zachichota:
Ju to spenetrowalicie? No dobrze, powiem, ale w sekrecie.
Rzecz wywodzi si z tego, e w naszej wiosce obowizuje cakowita
prohibicja. Wszyscy rozsdni, wraz z Bia Antylop, j poparli, a caa reszta
przestrzega, bo musi. Na pewno wiecie, jaki pocig do wdki czuj
czerwonoskrzy i jak katastrofalne skutki powoduje wrd nich nawet
niezbyt wielka ilo wypitej whisky. Dlatego w naszym handlu wymiennym
nigdy nie przyjmowalimy jako zapaty adnego alkoholu. Jednak Abraham
i ja uznalimy, e to, co jest trucizn dla Indian, odpowiednio i w miar
uyte, moe by dobrym lekarstwem na rne dolegliwoci biaych
znowu zachichota. No i c... wraz z Abrahamem popenilimy szereg
wykrocze przemycajc do swego blokhauzu co roku kilkanacie blaszanek
najlepszej, jak mona naby w tych stronach, whisky. Przed
sprowadzeniem tu Czejenw zawsze zaopatrywalimy si w alkohol. Po ich
przybyciu trzeba byo zaoy skoble w drzwiach naszego domku. Nie
bylimy pewni, czy ktremu z Indian nie przyjdzie chtka zajrze do
wntrza i czy oprze si pokusie sprbowania zawartoci jednej z blaszanek.
A pniej rozgosi, e biali ami przepis, ktrego sami byli inicjatorami!
Okazao si jednak, i stare tradycje s wrd tej grupy Indian nadal ywe. A
przecie skobli nie zdjlimy. Nie z obawy przed kradzie, lecz lkajc si
Opracowanie edytorskie: Jawa48

251

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

wykrycia naszego przemytu. Nie przysporzyoby to nam chway i na pewno


wywoaoby wiele nagabywa o poczstunek. Po waszym przybyciu skoble
i zamki bardzo si przyday. I nam, i wam.
Nam? zdziwi si Karol.
A tak. Zamknwszy i bro, i agle na cztery spusty, moglimy
wam da swobod ruchu. Na ucieczk bez broni mgby zdecydowa si
tylko szaleniec, a takim aden z was nie jest. Mam nadziej, e nie ywicie
do nas urazy za to, co si stao. Nie moglimy wiedzie, kim jestecie.
Abraham mwi, e rwnie wytrwaych ludzi nigdy dotd nie oglda. Przy
takich trudnociach, jakie wam stwarzalimy podczas podry tutaj, inni
zawracali ju w poowie drogi. Ale to byo wszystko, co dao si wwczas
stwierdzi o was. Kt mg odgadn, czy jestecie zawzitymi wrogami
Indian, czy ich przyjacimi. Chodmy, czas ucieka.
Obudz Burnsa zaproponowaem.
Nie trzeba sprzeciwi si Dove. Im mniej ludzi, tym mniej
haasu.
Wylizgnlimy si z tipi. Noc bya jasna, gwiazdy migotay na
niebie, od drzew paday dugie cienie na paszczyzn ki, a wody jeziora
migotay srebrzycie. Wiatr nie mci ciszy, gazie wierkw i sosen
zwisay sztywno i nieruchomo jak sceniczne dekoracje. W tej ciszy i spokoju
przyrody kady nieostrony krok, kade nadepnicie uschego patyka
mogy zabrzmie gosem gromu. Dobrze si stao, i niedowiadczony
Burns pozosta w namiocie.
Dove powid nas niezbyt daleko, do kpy krzakw jaowca.
Tu szepn. Ostronie.
Rozgarn gstw, spod ktrej zabielao aglowe ptno. Karol
pomg mu wydoby dwa zwoje tak zrcznie, e nie usyszaem
najsabszego nawet szelestu rozchylanych gazek. Nie braem udziau w tej
operacji, trzymajc oburcz nasze strzelby. Pniej, zaiste kocim chodem,
skrajem boru przemknlimy ku odziom. Za najbardziej niebezpieczny
etap uznaem drog wiodc od ostatnich drzew boru ku brzegowi jeziora.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

252

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Rosa tu jedynie trawa, a nasz trjk w blasku ksiyca wida byo jak na
doni! Lada chwila mg wyoni si ze srebrnego pmroku wojownik
zaciekawiony nocn wdrwk jakich mczyzn lub gorzej jeszcze
wyskoczy gromada psw, co cignoby na nasze karki z p wioski.
Ale nic takiego nie nastpio. Wie spaa, a stranicze placwki
ustawiono a po przeciwnej stronie jeziora. Co si tyczy psw,
najprawdopodobniej uday si na owy. Indianie nigdy ich nie przekarmiali,
pozostawiajc swym czworonogom trosk o wyywianie si wasnym
przemysem.
I tak oto dotarlimy do miejsca, gdzie sterczay maszty Albatrosa
i Pelikana niby czarne wcznie godzce w rozwietlone niebo.
Reszta naszego zadania zostaa wykonana bardzo szybko. Dove
poegna si i znikn w srebrnym pmroku tak byskawicznie, i nie
zdyem go zapyta, czy Dunbar spotka si z Arturem.
Wrcilimy we dwjk do tipi, nie napotkawszy nikogo po drodze.
Burns nadal spa.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

253

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

IX

Czary

C my o nich wiemy? I bardzo wiele, i... nic.


Wrd bladych twarzy (zwaszcza mieszkajcych w miastach)
rozpowszechniao si mniemanie, e indiaski czarownik, szaman, znachor,
jakkolwiek bymy go nazywali, to po prostu spryciarz na miar swych
przesdnych, ograniczonych i wierzcych na sowo wspbratymcw.
Uwaa si ponadto, e tylko mczyzna moe uzyska godno czarownika.
Wszystko to mija si z prawd, lecz jaka jest ta prawda sam nie wiem!
Traperzy, wdrowni handlarze, poszukiwacze zota i kanadyjscy
przebiegacze lasw, z jakimi niejeden raz rozmawiaem wdrujc przez
pustacie rozlegego kraju, opowiadali o nich rzeczy z pogranicza bajd, bd
te wpadajc w odwrotn skrajno nieudolnie wymiewali
zabobonno czerwonoskrych. W jednym byli przecie zgodni:
niebezpiecznie biaemu wdrowcy wej w konflikt z plemiennym
czarownikiem.
Nim wyruszyem z Karolem na sw pierwsz wypraw w gry
poudniowo-zachodniej Kanady, los zetkn mnie i to w samym sercu
mego rodzinnego miasta Milwaukee z najprawdziwszym czarownikiem
plemienia Czarnych Stp, Czerwon Chmur. To wanie on zioow kuracj
przywrci zdrowie Karolowi, gdy oficjalna medycyna okazaa si
bezskuteczna i bezradna.14

14

Historia ta zostaa opisana w powieci pt. Tropy wiod przez preri.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

254

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Pniej jeszcze dwukrotnie spotkaem si z Czerwon Chmur, ale


ju na preriach i w dolinach Gr Skalistych. Nigdy jednak wicej nie udao
mi si by wiadkiem jego czarodziejskich sztuk. By na pewno znakomitym
znawc leczniczych waciwoci zi, jak zreszt wikszo indiaskich
czarownikw, ktrzy nauk o wiecie i zjawiskach przyrody pobierali ju od
dziecistwa. Nastpc szkoli stary czarownik, przekazujc swe tajemnice,
uczc rytualnych gestw, ruchw, taca, a rwnie naladowania gosw
ptactwa i czworonogw. Nie wiem, czym kierowano si w wyborze
modocianych kandydatw; najpewniej jednak wrodzonymi zdolnociami
malcw.
Indiascy czarownicy s wnikliwymi badaczami ludzkich
charakterw, potrafi rozpozna lepiej od wsprodakw ludzkie wady lub
zalety. Niekiedy ich czyny w oczach pobratymcw, a take na p
okrzesanych traperw i pogranicznikw przekraczaj mono
zrozumienia przez przecitnego czowieka. O co tu chodzi? O hipnotyzm,
ktrego istoty i my, biali, do tej pory nie potrafimy ani okreli, ani
umiejscowi?
Wielu indiaskich czarownikw posiada zdolnoci hipnotyczne.
Hipnotyzerem by synny Sitting Bull, Siedzcy Byk, Tatanka Yotanka,
czarownik Dakotw (zwanych rwnie Siuxami), rwnoczenie wdz
wojenny plemienia i znakomity strateg. To za jego wanie przyczyn
kawaleria generaa Custera poniosa bezprzykadn klsk w pamitnej
bitwie nad rzeczk Little Bighorn w czerwcu 1876 roku.
Czy wyposaeni w takie zdolnoci i wiedz czarownicy sigaj po
najwysz wadz plemienn?
Do rzadko. Po pierwsze dlatego, e w adnym plemieniu wdz
nie jest jedynym rozkazodawc. Ograniczaj go tradycyjne zwyczaje, a
sprzeciw wojownikw moe pozbawi go przywdztwa. Wdz nie jest
niezastpiony. Po drugie dlatego, e czarownik posiada zawsze wiksz
swobod dziaania. Sw mdroci i sprytem potrafi z ukrycia kierowa
sprawami plemienia lepiej od niejednego wodza, sprawujc w ten sposb
nieoficjalne rzdy. Po trzecie czarownika nie sposb zmieni, pozbawi
Opracowanie edytorskie: Jawa48

255

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

sprawowanej funkcji bez przygotowania nastpcy, a to wymaga czasu.


Czsto bardzo dugiego.

Wreszcie, eby zakoczy te z koniecznoci bardzo oglne


rozwaania, musz doda, e wbrew pogldom wikszoci biaych
czarownikiem moe zosta i kobieta. Co prawda nigdy nie zetknem si z
adn z nich, jednak niezaprzeczonym faktem jest dziaalno kobietczarownikw wrd plemion Kutenajw Paskogowych, Dziurawych
Nosw zamieszkujcych paskowy poudniowego zachodu Stanw
Zjednoczonych.
Dlaczego o tym wszystkim wspominam? Aby atwiej byo
zrozumie zachowanie si Biaej Antylopy i jego zaskakujc gr (bo tak to
wolno nazwa) podczas ostatniego dnia jak nieoczekiwanie si okazao
naszego pobytu w wiosce Czejenw nad jeziorem. Doprawdy nie wiem,
od czego mam zacz.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

256

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Dla jasnoci spraw naley zaznaczy, e Dunbar powrci w


przewidywanym terminie wraz z kanoe wyadowanymi towarem i z reszt
wojownikw. Nie przyszed jednak do nas, zajty prawdopodobnie
podziaem midzy mieszkacw wsi przywiezionych skarbw. Zamiast
niego wieczorem zawita Dove zawiadamiajc, i Dunbar zosta ju
dokadnie powiadomiony o tym, co wydarzyo si podczas jego
nieobecnoci, a przede wszystkim o naszej fajce pokoju. Bawi krtko, mimo
to zdyem go zagadn o Artura.
Artur? zastanowi si. Ach, tak! Abraham wspomina o
tym chopcu.
Wspomina? wtrci si zaniepokojony Burns. To
niezwykle dla nas wana sprawa Ostatnia deska ratunku, gdy wszystko inne
zawiedzie.
Przepraszam, moe si le wyraziem. Abraham mwi, e
widzia si z Arturem.
Kiedy? zapytaem.
Wieczorem, w dniu poprzedzajcym nasz wyjazd.
I co?
Abraham poradzi chopcu, aby pozosta nadal nad rzeczk, na
ce poniej wzgrz, do nastpnego spotkania, lecz nie duej ni cztery dni.
Po tym terminie ma wrci do tamtych drwali i tylko od czasu do czasu
schodzi ku ce. To wszystko.
Bardzo mao stwierdziem z irytacj. Nadal nic nie wiemy.
Nie denerwuj si, Janie pohamowa mnie Karol. Gniew to
zy doradca, nie przyspiesza wyjanienia interesujcej nas sprawy. Dlaczego
zdecydowalicie si na tak nage przetransportowanie skr? zwrci si
do Dove'a.
Nie nage zaprzeczy traper. Rozwaalimy ten projekt
ju od kilku dni, a po rozmowie z Arturem Abraham zdecydowa skry
odwie natychmiast.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

257

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ale dlaczego?
Abraham sdzi, e towar otrzymany za futra wprowadzi Indian
w dobry nastrj i nie bd zbytnio sarka, kiedy dowiedz si, e chcemy
odej.
Albo wrcz przeciwnie! zauwayem. Pomyl przecie o
tym, e po waszym odjedzie zerwany zostanie kontakt z handlarzem futer.
C poczn wwczas, pozbawieni dostaw prochu i kul?
Nie bdzie tak le. Abraham wszystko przewidzia. Rozmawia
z handlarzem i uprzedzi go, e nastpnym razem sami Indianie dostarcz
towar.
A handlarz zawiadomi o tym fakcie wojsko.
O nie. Jest na to zbyt sprytny. Prowadzi zyskowny handel i
wcale nie ma zamiaru go przerwa. Przecie gdyby wojsko tu wkroczyo...
Rozumiem przerwaem mu w poowie zdania. Dunbar
wietnie rozwiza ten problem.
No wanie stwierdzi Dove. Jeliby jednak Czejenowie
sprzeciwili si naszemu odejciu, nie pozostanie nic innego, jak tylko
ucieczka, i to nie odziami, lecz pieszo. A do tego celu jak twierdzi
Abraham potrzebny jest wanie Artur. Jednak ryzykiem byoby
przeduanie jego pobytu nad rzeczk. Indianie mog go zauway i
schwyta. Ale to ostateczno. Abraham sdzi, e skoro wypalilicie z
czarownikiem fajk pokoju, pozwoli on wam std spokojnie odpyn. Co
tam wymyli, by uspokoi swych pobratymcw. Biaa Antylopa to chytrus.
No, musz ju zamyka. Mamy z Abrahamem mnstwo roboty.
I odszed.
Nikt z naszej trjki nie by zadowolony z rozmowy. Nic dziwnego.
Informacja, jakiej udzieli nam Dove, nie zaspokajaa ani naszej zrozumiaej
ciekawoci, ani nie przekrelaa naszych obaw co do niepewnego jutra. Nie
dowiedzielimy si przecie, jakie kroki podejmie Abraham, by nam
umoliwi wydostanie si z niewoli.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

258

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nasza niepewno jutra zostaa jeszcze pogbiona przez


wydarzenie, ktrego nie moglimy przewidzie ani mu si przeciwstawi.
W pogodny wieczr pomagaem Burnsowi zwija nad jeziorem
jego malarskie manatki. Nim zoy sztalugi, popatrzy raz jeszcze na
niedokoczony obraz i na ciemn cian wierkw porastajcych wzgrza
przeciwlegej strony jeziora.
Niech pan spojrzy, doktorze, na ten wspaniay zachd soca.
Spojrzaem. Nad koronami drzew smuya si cienka linia
rowego brzasku. Podobnego zachodu soca nigdy dotd nie ogldaem.
Stwierdziwszy to, nie zaprztaem sobie duej gowy atmosferycznym
zjawiskiem.
Przy odziach zmarudzilimy nieco ukadajc w kajucie Pelikana
pdzle, farby i kartony ze szkicami oraz pomagajc Karolowi w rozsupaniu
yki wdziska, ktra zapltaa si w pywajcy pod wod zbutwiay,
kostropaty pniak. Tak wic wracalimy do tipi dobr szarwk. Na skraju
lasu migotay pomyki maych ognisk, na ktrych pracowicie squaw
warzyy straw dla swych ojcw, mw i synw. Bardzo to wygldao
sielsko, tchno spokojem i pogod koczcego si dnia. Normalnego dnia
indiaskiej wioski. I tylko jedna rzecz wygldaa nieco dziwnie: rowa
linia zachodu nie znika, ba, wydao mi si, e nieco zgrubiaa, a jej blask
przybra na intensywnoci.
Karolu powiedziaem przystajc popatrz. Co to znaczy?
Przecie soce ju zaszo. Moe to zapowied burzy lub trby powietrznej?
Soce rzeczywicie zaszo zgodzi si. Przyglda si do
dugo dziwnemu zjawisku. Obawiam si, e to nie burza nadciga, lecz
co znacznie gorszego. Jeli si nie myl...
Burns zdawa si nie zwraca uwagi na sowa mego przyjaciela,
lecz mnie zimny pot wystpi na skronie.
Karol skoczy do wntrza tipi i wybieg ciskajc w doniach
lornetk. Przyoy szka do oczu. Trzyma jatek chyba ze dwie minuty, po
czym wypowiedzia jedno tylko sowo:
Opracowanie edytorskie: Jawa48

259

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Poar.
Wyrwaem mu z rk lornetk. To, co goym okiem wydawao si
by rwn lini rowego blasku, wcale nie byo lini, lecz postrzpionym
zygzakiem strzelajcym ku niebu pomieni. Jak daleko std?
Sdz, e to bardzo daleko zauway Karol, jak gdyby
odpowiadajc moim mylom.
O, do miliona pdzli! wykrzykn malarz. Tylko tego nam
brakowao! Poar! Lecz chyba tu niedojdzie, poniewa pan twierdzi, e
daleko...
Ba, ogie potrafi gna z szybkoci pospiesznego pocigu, a
jeli jest wiatr, jeszcze prdzej! Wic bezpieczna odlego to chyba sto mil.
Obawiam si jednak, i ognisko poaru znajduje si bliej.
Ale rzeka! Przecie pomie nie przeskoczy szerokiego nurtu.
Na prerii tak odpar Karol. Co innego, gdy ponie puszcza.
Dopki ogie peznie lenym poszyciem, przeszkoda wodna moe go
powstrzyma. Niestety, po gorejcym poszyciu przychodzi kolej na suche,
ywiczne pnie. Ogie wspina si ku koronom i gna szczytami drzew niczym
huragan. W ten wanie sposb potrafi si przerzuci nad strumieniami i
rzeczkami. Wiatr moe rozpta gorejce pieko nawet po drugiej stronie
tak potnej rzeki jak Missouri w jej rodkowym biegu.
O, do licha! Co za szczcie, e znajdujemy si po przeciwlegej
stronie jeziora.
adne szczcie wyrczyem w odpowiedzi Karola.
Przecie pomie po prostu okry jezioro i jeli nawet nie przeskoczy
rzeczki, dotrze do nas okln drog.
Id poszuka Dunbara lub Dove'a zdecydowa nagle Karol.
Przygotujcie kolacj.
Nie bardzo mi szo pitraszenie. Co chwila odwracaem gow ku
linii rzekomej zorzy zachodu.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

260

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Co robi, doktorze? spyta zatroskany malarz.


Nic odparem zwile i bezlitonie. Nie jestemy w stanie
ugasi poaru ani powstrzyma przybliania si ognia. O, gdyby to bya
preria...
Uwaam, e trzeba std ucieka < powiedzia Burns. Jak
najszybciej.
Dokd? Wszdzie dokoa rosn lasy.
No wic... no wic. O, do miliona pdzli! Nie rozumiem pana,
doktorze. Mamy si spali ywcem?
Och, nie! odparem przystawiajc garnek z wod do ogniska.
Nasz ratunek to ssiedztwo jeziora. W wypadku zagroenia po prostu
wypyniemy na jego rodek. Jest tak rozlege, e pomie nikomu nawet
wosw nie osmali.
Burns odetchn gboko.
Nieco mnie pan pocieszy stwierdzi ju weselszym gosem.
Jednak to nowa komplikacja.
Na pewno. Zwaszcza dla Indian.
A c im moe bardziej grozi ni nam?
Co? Koniec niezalenego ycia. Czy pan widzia, jak wyglda las
po poarze?
Nie miaem okazji.
Ot wypalona preria na nowo odronie traw wcigu niewielu
miesicy, za las, aby przesta by ponurym cmentarzyskiem przyrody,
potrzebuje na od rodzenie si dziesitkw lat. Przez te dziesitki lat
straszy bd myliwych osmalone kikuty pni bez lici lub igie oraz szary
popi zalegajcy ziemi. Nie zagoci tu aden ptak, nie zamieszka aden
owny czworong. Taki las nie wyywi ani czowieka, ani zwierzcia. Jeli
wic poar ogarnie lasy otaczajce jezioro, ludzie si uratuj, lecz nie bd
Opracowanie edytorskie: Jawa48

261

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

mogli przebywa tutaj ani jednego dnia duej pod grob godowej mierci
Nasza trjka oraz dwaj biali traperzy przenielibymy si w inne strony. Ale
dokd mogliby si uda Czejenowie?
Do licha, nie pomylaem o tym. Lecz przecie nie wszystkie
bory padn ofiar ognia.
Na pewno nie wszystkie umiechnem si. Taki
kataklizm nigdy na tej ziemi si nie wydarzy. Zostanie wiele lasw, cho w
nieco dalszej okolicy. Ale, po pierwsze: czy Indianie zdoaj nie zauwaeni
dotrze do nich, po drugie: czy znajd teren tak dogodny i tak trudno
dostpny dla obcych jak ten tutaj? Moja odpowied na oba pytania brzmi:
nie! A wic Czejenw czeka rezerwat.
Oby nie prbowali zemci si na nas. Po prostu z rozpaczy.
Wzruszyem ramionami. I to ponure przypuszczenie Burnsa
rwnie mogo si sprawdzi.
Wrci Karol.
No i co? zagadnem, peen nieuzasadnionej nadziei, e
Dunbar lub Dove wymieli obawy mego przyjaciela (i moje) i wyjanili mu
dziwne zjawisko na niebie zaburzeniami atmosferycznymi, nie majcymi
nic wsplnego z ogniem.
Dunbar wysa Jeremy'ego i kilku wojownikw, aby
spenetrowali pobliskie lasy powiedzia Karol. On ju wiedzia o
poarze. No, Janie, jak tam kolacja? Kto wie, czy jutro o tej porze bdziemy
mogli tak spokojnie pokrzepia si pieczenia.
Wzdrygnem si na takie sowa, lecz Karol nigdy nie traci zimnej
krwi, nawet wieszczc nadciganie kataklizmu.
le spaem tej nocy, ba, nawet dwukrotnie wychodziem z tipi, by
obserwowa rowy poblask. Nic nie straci na intensywnoci.
Zbudziem si pierwszy, porwaem za lornetk i pognaem w
stron jeziora. witao. Zapowiada si pikny, bezchmurny ranek.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

262

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Przyoyem szka do oczu i a podskoczyem z radoci. Nad konarami


drzew nie dostrzegem rowej linii! Wrciem do tipi zbudzi towarzyszy.
Wstawaj, Karolu! Ogie zgas!
Pierwszy zerwa si z posania Burns:
wietna nowina, doktorze, do tuzina pdzli!
Karol wyszed ostatni, ju z lornetk w doniach. Czekaem
cierpliwie, a zakoczy obserwacj nieba. Wreszcie odezwa si:
Twoja rado, Janie, jest chyba przedwczesna. W blasku
wschodzcego soca trudno dostrzec un. Poczekajmy, a si ciemni.
Poar ogarn jakie bardzo oddalone partie lasw, w przeciwnym razie
nawet wschd soca nie przytumiby blasku ognia. Dobre i to. Ale,
powtarzam, poczekajmy do wieczora.
Wrcilimy do tipi. W cigu tego dnia nie wydarzyo si nic
nowego. Wioska ya swym codziennym yciem, tak jakby nic nie grozio
dalszemu bytowaniu wolnych Czejenw.
Dunbar i Dove pozostawali nadal nieuchwytni i niewidoczni. Biaa
Antylopa rwnie nie pokaza si w naszym namiocie, cho przecie
pamita o nas. wiadczyy o tym coranne porcje dziczyzny dostarczane
przez ktr z wioskowych kobiet. Jednak czarownik przypomnia si nam
porednio tego jeszcze wieczoru. Gdy bowiem zgasy zorze zachodu,
a rwnoczenie ukazaa si naszym oczom tamta przeklta zorza poaru
dudnicy gos bbna ozwa si gdzie z centrum wsi. Brzmia ponuro do
wtru mym ponurym mylom. Nie myli si Karol, podejrzewajc, e w
dzie tylko dlatego nie moglimy dostrzec uny, poniewa soce
przymiewao jej blask. Poar trwa.
Siedzielimy na brzegu jeziora, gdy ozwa si po raz pierwszy gos
bbna. Zawtrowao mu echo. Chwila ciszy i drugie uderzenie, a po nim
ju rytmiczny omot.
Co to takiego? zaniepokoi si Burns.
Czarownik przystpi do akcji artobliwie wyjani Karol.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

263

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Do jakiej akcji?
Nie wiem, ale mog przysic, e ten bben znajduje si w jego
rkach. Nieodzowny to przecie element wszelkich zamawia, czarw i
wrb wszystkich czarownikw, szamanw, wrbitw indiaskich
plemion, jak duga i szeroka jest ta ziemia.
Chodmy sprawdzi zaproponowa malarz.

Nie sprzeciwi si Karol. Moe si okaza, e jestemy


niepodanymi widzami. Po co si naraa? Ilekro bowiem gociem wrd
Indian, co do ktrych przyjani nie byem pewien, zawsze staraem si
trzyma z daleka od tych wszystkich sztuczek czarodziejskich. Diabli
wiedz, co przyjdzie do gowy czarownikowi, gdy zapragnie ukaza sw
moc.
Biaa Antylopa wypali z nami fajk pokoju. Sami mwilicie, e
to przysiga, ktrej nie odway si zama aden czerwonoskry, a skoro
tak, c nam moe grozi? upiera si Burns.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

264

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Jednak lepiej nie chodmy tam poparem Karola. Wiem, o


co panu chodzi: o przyjrzenie si ewentualnemu widowisku, aby je przy
pierwszej okazji przenie na ptno.
Trafnie. Jan odgad, doktorze skrzywi si zabawnie Burns.
Tak wic nie uczynilimy nic, by zdoby powody, dla ktrych
bben swym omotem burzy cisz nadcigajcego wieczoru. Nie
uczynilimy nic, a przecie do szybko dotara do nas informacja na ten
temat. Wrcilimy do tipi i tam rycho odwiedzi nas Dunbar.
Skorzystaem z tej hecy owiadczy pgosem aby si z
wami spotka. Nikt nawet nie zauway mej nieobecnoci, ogldaj
najwiksz atrakcj: czarodziejskie misterium Biaej Antylopy.
To ten bben? zapyta malarz.
A jake. Wstp do rozpoczcia Taca Deszczu.
Biaa Antylopa pragnie cign deszcz dla ugaszenia poaru
zauway Karol. Dove wrci?
Nie, nie wrci. To jest nieco pocieszajce. Mia dotrze jak
najbliej ogniska poaru. Skoro jeszcze nie wrci, znaczy to, e od ognia
dziel nas dziesitki mil. W tym moja caa nadzieja. W tym i... w tacu
Antylopy.
Burns prychn hamowanym miechem.
Moesz si mia, ale ja wiem swoje mwi dalej Dunbar.
Kt przewidzi, czy Taniec Deszczu istotnie nie spowoduje ulewy? Gdy
panuje susza i wioskowi czarodzieje odprawiaj swe tace, chmury
nadcigaj lub nie. Inna sprawa z poarem. Nie jestem meteorologiem, ale
wiem, e wielkie poary powoduj powstawanie prdw powietrza
napdzajcych deszczowe chmury nad ponce tereny. Sdz, e i Antylopa
o tym wie. Oby mu si udao. Unikniemy niebezpieczestwa, a jednoczenie
wzmocni si autorytet czarodzieja, co pozwoli nam wszystkim odej std
w spokoju.
Czy to prawda z tym deszczem? wyrazi wtpliwo malarz.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

265

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Prawda potwierdzi Karol. Istotnie cyrkulacja


rozgrzanego powietrza ciga deszczowe burze. Wielokrotnie byem tego
wiadkiem. Czsto tak si dzieje, chocia nie zawsze. Jeli jednak deszcz nie
spadnie? zwrci si do Dunbara.
Co wwczas?
Wypyniemy na rodek jeziora. Ludzie ocalej, przyroda nie.
Ciarki mi przechodz po plecach na sam myl o tym. Czy wwczas Indianie
nas puszcz? Czynie zadaj, abymy zaprowadzili ich w inne, nietknite
ogniem bory? A co z wami? Doprawdy, ten poar moe wszystko odmieni
na gorsze... Jednak przypumy, i ogie zaganie. Ot... rozmawiaem dzi
z czarownikiem. Fajka pokoju poskutkowaa. Pogratulowa. Antylopa nie
sprzeciwia si waszemu odejciu.
Znakomicie! wrzasn Burns.
Ciszej zgromi go traper. Wcale nie jest tak znakomicie,
jak na to wyglda. Antylopa twierdzi, e uwolnieniu jecw (tak was
nazywa) sprzeciwi si wielu wojownikw, a on sam nie posiada a takiego
autorytetu, by oponentom narzuci sw wol.
Rozumiem, o co mu chodzi mrukn Karol. Spryciarz...
Jeszcze jaki! Odpowiedziaem mu, e ja i Dove mamy zamiar
opuci wiosk, i to na zawsze. Przybra zmartwion min, jednak zdradziy
go oczy, a wszystko, co pniej powiedzia, byo kamstwem. Bo oto pocz
mnie namawia, abym zosta wraz z Dovem. Lecz ja nie ustpiem. Z
udanym alem zapyta, kto teraz przewodzi bdzie Cze jenom, gdy
zabraknie tak dzielnego wodza (niby mnie!). Odparem, e tylko jeden
czowiek nadaje si na mego nastpc, wanie on. Aby go wprawi w
jeszcze lepszy humor owiadczyem, e na radzie starszyzny wysun jego
kandydatur. Oczywicie pod warunkiem, e wraz ze mn i Dove'm
odpynie wasza trjka. Zgodzi si i sdz, e szczerze. To wanie wwczas
przyzna, e wypali z wami fajk pokoju i nie traktuje was jak wrogw.
Niby wic wszystko jest w porzdku i po naszej myli. Jednak musimy
traktowa powanie i drug moliwo: spora grupa Indian moe
sprzeciwi si naszemu odejciu.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

266

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

O, do miliona pdzli! westchn Burns.


Tak, tak. Wwczas nie pozostanie nam nic innego, jak ucieczka.
Oczywicie nie odziami, szybko by nas dogonili na swych lekkich kanoe.
Ruszymy pieszo, znam teren doskonale, a ten wasz znajomy chopak
powiedzie nas dalej ku swoim drwalom. Nie jest to spora odlego. Sdz,
e w ptora dnia zdoamy j przyby. Na tym oczywicie sprawa si nie
zakoczy, bo od obozowiska drwali, jak mwi chopak, do najbliszego
osiedla trzeba maszerowa trzy dni. Chyba dacie rad?
Musimy uprzedziem odpowied Karola. I nie w tym tkwi
problem, lecz co zrobi naszymi odziami?
I co z moimi obrazami aonie zauway malarz. Klska!
Ano, prawda. Niestety, nic na to nie poradz.
Oczywicie zwile stwierdzi Karol. I nie zmieni tego
adne biadania. A teraz pytanie: co mamy czyni?
Ot decyzja w caej tej sprawie zapadnie na zebraniu
starszyzny. Od tej decyzji zaley, czy wyruszamy std aglwkami, czy
pieszo. Jawnie, czy potajemnie. Pokieruj spraw tak, aby zebranie odbyo
si wieczorem.
Dlaczego? zapytaem.
Abymy mieli przed sob ca noc na ewentualn ucieczk.
Jeli, oczywicie, rada nie wyrazi zgody na pokojowe odejcie. Jeszcze nie
wiem, kiedy ona si odbdzie. Na pewno nie przed powrotem Dove'a. Wiele
zaley rwnie od poaru. Moja wskazwka: od jutrzejszego wieczoru
musicie by gotowi do wymarszu. Przygotowa bro i nieco ywnoci, nie
za duo. Trzeba bdzie dobrze wyciga nogi, a droga wiedzie pod gr.
Kiedy nas zawiadomisz? zagadn Karol.
Ktrego dnia, nie wiem, ale zawsze nad wieczorem. No,
egnajcie. Bben ju umilk, wic Antylopa rozpocz swj taniec. Musz
tam by.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

267

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

To powiedziawszy oddali si.


O, do miliona pdzli ponuro stkn Burns. Za jakie
grzechy los kaza mi wpyn na t przeklt rzek? Czy nie mogem
wybra innej?
A jake odparem powstrzymujc miech. Mg pan uda
si w zupenie inne strony, ale i nas dwu zagnao tu pechowe szczcie.
Dla mnie to prawdziwe szczcie! Samotny zginbym marnie.
Gdy nastaa ciemno, wyszlimy nad brzeg jeziora popatrze na
un. Gorzaa nadal czerwon smug.
I tym razem spaem bardzo kiepsko, budzc si parokrotnie, peen
zrozumiaego niepokoju. Dopiero rzewy ranek wyposzy ze mnie nocne
strachy. Dzie zapowiada si piknie. Burns zapomnia o wczorajszych
biadaniach, gdy urodziwa squaw zoya przed wejciem do tipi trzy tuste
indyki.
Po rannym posiku ruszylimy nad jezioro obejrze stan naszych
aglwek. Jeli wszystko szczliwie si uoy, czeka nas przecie daleka
wodna podr i odzie nie mog zawie.
I ja, i Karol kiepsko znamy si na szkutnictwie, dlatego
poprosilimy Burnsa, by swym fachowym okiem oceni stan Albatrosa.
Zabra si do tego z niezwyk drobiazgowoci i tak pedanteri,
e soce zdyo wspi si na szczyt nieba, nim strudzony malarz
zakoczy przegld.
Znakomita d owiadczy. Chyba lepsza od Pelikana.
Ten, co j zbudowa, zna si na rzeczy. Stan Albatrosa jest doskonay, co
najwyej moe si przytrafi jaki drobny przeciek, bo d zbyt dugo staa
na ldzie, i to w socu, lecz po dwu, trzech dniach drzewo spcznieje na
wodzie i nie przepuci ani kropelki.
A Pelikan? zagadnem. Niele, cakiem niele. Jeszcze
mi posuy przez dugie lata, jeeli oczywicie... tfu! eby nie wymwi w
z godzin.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

268

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Moe zepchniemy obie odzie na wod zaproponowaem.


Odradzam, Janie sprzeciwi si Karol. To moe wzbudzi
u Indian podejrzenia. Trzeba by natomiast dokadnie obejrze i opatrzy
nasz bro. Oczywicie w kajucie. Ty, Janie, pozostaniesz na zewntrz, aby
nas uprzedzi o nadejciu niepodanego gocia.
Burns pobieg do Pelikana po sw flint, a pniej zamkn si
wraz z Karolem w kajucie.
Nudziem si jak mops. Soce coraz bezlitonie] prayo z
bezchmurnego nieba. Nie potrafiem duej usiedzie na rozgrzanym
pokadzie. Zrzuciem ubranie, podreptaem na ruf czciowo zanurzon w
wodzie i skoczyem na pycizn. Przysno chodn wilgoci. Od razu
poczuem si lepiej. Jeszcze raz zlustrowaem pobrzee. Pusto.
Stwierdziwszy ten fakt pozbyem si wszelkich skrupuw, miao ruszajc
agodnie opadajcym piaszczystym dnem jeziora. Gdy woda signa piersi,
obejrzaem si. Nadal pustka.
Co mnie wwczas powstrzymao od skoku w gbin? Doprawdy,
nie wiem. Moe wyrzuty sumienia, e zamiast czuwa na pokadzie
Albatrosa zabawiam si kpiel? Nie skoczyem wic i nie popynem
dalej, a jedynie zanurzyem si po brod. I wwczas dostrzegem przed
sob w ciemniejcej gbi jaki poduny ksztat o drgajcych, zamazanych
konturach wynik falowania wody i migotu soca na jej powierzchni.
Dwa spore kroki przed mn sterczao z dna co przypominajcego drg.
Znowu obejrzaem si. Nikogo. Nabrawszy powietrza w puca
zanurkowaem.
Tak, to by drg zakoczony szpicem-harpunem, jakiego uywali
Indianie do chwytania ryb. Stercza ukonie. Gdybym skoczy, jak
zamierzaem, w gbi, elazne ostrze tkwioby teraz w moim brzuchu!
Chwyciem za drzewce. Byo mocno wkopane w dno. Poczem si
dusi, wic wychynem na powierzchni. Kolejna prba wydobycia drga
rwnie nie daa rezultatu. Wrciem na Albatrosa. Spojrzenie na brzeg
(pusty) i skok ku drzwiom kajuty. Wanie koczyli czyci lufy strzelb.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

269

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Idzie kto? zagadn Karol odkadajc bro. Wygldasz


jakby przed chwil ujrza upiora. Co si stao?
Schowajcie te manatki, co wam poka. W wodzie.
Kpae si, zamiast obserwowa brzeg?
Przyznaj si, Karolu, lecz dobrze si stao, e tak postpiem. A
teraz ruszajcie w moje lady. Zobaczycie, co tam ronie na dnie.
Posuchali bez sowa sprzeciwu. We trjk ledwo zdoalimy
wydoby piekielne narzdzie i wcign jena pokad odzi.
Co to znaczy? zdumia si Burns. W jakim celu...
Nie jestem eglarzem odparem lecz to wistwo
mogoby przedziurawi poszycie Albatrosa poniej Unii wodnej. Podczas
spychania odzi na jezioro. Nie sdzi pan?
Oczywicie, oczywicie! O, do miliona pdzli, c to za dra
naszykowa tak puapk?
Na pewno nie Dunbar i nie Dove. Sdz rwnie, e nie
czarownik. Chocia, kto wie, moe na jego polecenie? Prawdziwie diabelski
pomys stwierdzi Karol. Musimy gdzie ukry ten bal.
Mam rczn pik zaproponowa malarz. Potniemy na
kawaki.
Doskonale.
Burns nagle zawaha si.
O co chodzi?
Myl, e powinnimy przedtem sprawdzi, czy takich drgw
nie ustawiono wicej.
Susznie. Pjdziemy we dwjk, a ty, Janie, alarmuj, gdy
dostrzeesz kogokolwiek.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

270

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Siadem wic na burcie zerkajc raz po raz to w kierunku wioski,


to w stron moich towarzyszy bawanicych spokojn to jeziora. Po
wielkiej szamotaninie przydwigali drugi harpun. Okazao si, e takich
drgw-puapek tkwio w dnie jeziora a cztery. Dwa na linii rufy
Albatrosa, dwa na linii Pelikana. Wydobylimy wszystkie. Burns poszed
po pi. Cilimy drgi zanurzywszy je uprzednio w przybrzenej pycinie,
aby unikn haasu. mudna to bya praca, na szczcie nikt jej nam nie
przerwa. Pocite kawaki drewna ukrylimy w kajutach, elazne ostrza
zatopi Burns na gbinie. Plec, psiedzc rozwaalimy zagadnienie:
co by byo, gdyby...
Malarz nazwa mnie czowiekiem opatrznociowym, a Karol
zgryliwie zauway, e wdanym wypadku miaem wicej szczcia ni
rozsdku.
W wyniku makabrycznego odkrycia postanowilimy spdzi dzie
na Albatrosie. Poszedem po kocioek do naszego tipi i wrciem do
szybko. Czy w wiosce nikt mnie nie dostrzeg? Nie mam pewnoci.
Zdziwio mnie mae ognisko palce si w cieniu dziobu
Albatrosa. Wanie Karol otwiera puszki z niemierteln fasol, a Burns
wydobywa z metalowego puda suchary.
A, to ty stwierdzi mj przyjaciel. Nabierz wody do
kocioka, dobrze? Jestem godny jak wilk.
Lecz nie tak samo czujny odparem.
Czemu to?
Ognisko jest widoczne ze wszystkich stron.
Wic c z tego? Czy nie wolno nam biwakowa poza granicami
wioski? Czy nam kto zabroni?
Stropiem si nieco.
Istotnie... lecz Indianie mog nas podejrzewa o przygotowanie
si do ucieczki.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

271

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Poniewa gotujemy straw, tak? Dziwne by to byo


przygotowanie. A poza tym, kiedy zauwaye ogie?
Gdy podszedem do dziobu Albatrosa.
Wracajc z wioski widziae dym?
Nie stwierdziem zgodnie z prawd.
Wic jednak ognisko nie rzuca si tak bardzo w oczy. Nie ma
sprawy.
Nasza kolacja trwaa do dugo. Soce ju poczynao si znia
ku zielonym szczytom wzniesie, gdy znowu usyszelimy dudnicy gos
bbna.
Biaa Antylopa szykuje si do nowego taca zauwayem.
Tamten nie odnis skutku. Spjrzcie wskazaem rk.
W miar zapadajcego mroku coraz wyraniej rysowaa si
czerwona krecha uny.
Noc spdzilimy w kajutach. Obawy Burnsa, e Indianie poczn
nas szuka, a przy okazji znajd bro i agle nie sprawdziy si.
Przypuszczam, e nikt nas nie posdza o ch ucieczki, a poza tym
powtrny Taniec Deszczu zgromadzi zapewne w wiosce wszystkich jej
mieszkacw.
Niestety czary Biaej Antylopy nie okazay si skuteczne. Kolejny
ranek zwiastowa nam pikny, soneczny dzie i nic nie wskazywao na
jakkolwiek zmian pogody. Wieczorem powrcilimy do tipi,
zaniepokojeni brakiem jakichkolwiek wiadomoci od Dunbara i Dove'a.
Rozmowa si nie kleia. Karol by mrukliwy, Burns roztargniony, ja peen
wewntrznego napicia. Lada dzie, a moe lada godzina rozstrzygn si
mia nasz los. Ile to rnych elementw mogo o nim zadecydowa.
Chociaby poar! Czy ogie dotrze do jeziora, czy nie? Czy Czejenowie
zgodz si na odejcie Dunbara i Dove'a i czy puszcz nas wolno?
Bben znowu pocz omota. Burns zauway ironicznie, e
prdzej Antylopa wybije dziur w tym bbnie, nim spadnie tu kropla
Opracowanie edytorskie: Jawa48

272

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

deszczu. W jak godzin pniej, gdy umilko omotanie, a na gwiadziste


niebo wypyn ksiyc, odwiedzi nas Dunbar.
Dove wrci zakomunikowa na wstpie.
Z jakimi wieciami? zapytaem.
Pon lasy na przestrzeni setki mil. Dove nie dotar do granicy
poaru, lecz by do blisko, by mc okreli jego rozmiary. Twierdzi, e
nigdy w yciu nie widzia takiego oceanu ognia. Wedug jego oceny od
poaru dzieli nas obecnie okoo pidziesiciu mil. Wiatr wieje w nasz
stron, na drodze ognia znajduj si trzy niewielkie rzeczki i kilkadziesit
strumykw. W tym stanie rzeczy, jeli ogie nie zatrzyma si na korytach
rzeczek lub jeli wiatr nie zmieni kierunku, za trzy lub cztery dni ujrzymy
pomie nad szczytami okolicznych lasw. Trzeba by na to
przygotowanym.
Przygotowanym zgryliwym tonem powtrzy malarz.
Niby jak?
Przysposabiajc odzie do wypynicia na rodek jeziora.
A nie lepiej po prostu std zwia korzystajc z zamieszania?
Nie ma tu adnego zamieszania odpar traper. Czy
zauwaylicie jakikolwiek lad niepokoju wrd Indian? Czy ich codzienne
ycie ulego jakim widocznym zmianom? Nie prbujcie ucieczki, zostanie
szybko zauwaona. A gdyby poar si przyblia, ucieczka oznaczaaby
mier. Nikt nie przepynie rzek, ogie spali odzie i ludzi. Jedyny ratunek
to wypynicie na rodek jeziora.
To bya tak oczywista prawda, e ani Karol, ani ja nie
prbowalimy jej zaprzeczy. Co prawda Burns twierdzi, e bardziej
wierzy swemu Pelikanowi ni czarodziejskim zabiegom Biaej Antylopy i
e gotw jest zaryzykowa ucieczk nawet poprzez morze pomieni.
Dunbar popatrzy na malarza ironicznie.
Do zobaczenia powiedzia dzi jeszcze moecie spa
spokojnie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

273

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

A co z rad starszyzny? zapytaem.


W tych warunkach nie sposb debatowa nad naszym
odejciem. Jeli rada si zbierze, omawia bdzie przede wszystkim
sposoby uratowania si przed ogniem. Bywajcie!
atwo sobie wyobrazi, w jakim usposobieniu kadlimy si do
snu. W nocy parokrotnie wychodziem z tipi popatrze na niebo. una
ogromniaa. Teraz ju goym okiem widziaem szerokie pasmo purpury.
Wydao mi si, e temperatura powietrza wzrosa poci wpywem wiatru
dmcego z gorejcej dali. Dugo nie mogem zasn, a wreszcie zapadem
si w nico, w sen bez marze.
Zbudzi mnie dudnicy szum.
To ogie tak huczy pomylaem bezsensownie i skoczyem
ku wyjciu tipi. wiat spoczywa w szarym pmroku, od nieba po ziemi. A
z tego nieba walia prawdziwa rzeka deszczu! To on tak szumia i dudni o
powok naszego namiotu. Przetarem oczy. Bryzgi wody zrosiy m twarz.
Cofnem si rozwaajc, czy zbudzi towarzyszy. Jednak zrezygnowaem z
tego zamiaru. Niech sobie pi, na dobr nowin zawsze jest czas. Okutaem
si niedwiedzim futrem i na nowo zasnem. ,
Hej, Janie! Zbud si to Karol tarmosi mnie za rami.
Deszcz pada! Syszysz!
Wiem o tym mruknem. Jak przestanie, to mnie zbud.
Da mi spokj. Chyba na par godzin, bo gdy wreszcie na nowo
otworzyem oczy, musiao by dobrze po wschodzie soca. Jednak nie
rozwidnio si. Pluskao i szumiao, kapica ze szczytu tipi woda zebraa si
na rodku namiotu w ma kau. Siadem poczuwszy wo dymu. To Karol
mi fajeczk. Burns gramoli si ze swego barogu.
No i co? zapytaem malarza. Podrwiwa pan z Antylopy, a
przecie deszcz pada.
Ej, doktorze, prosz nie kpi ze mnie. Ostatecznie to normalne,
e w lecie padaj deszcze. Nikt mnie nie nabierze na adne czary. Raczej
Opracowanie edytorskie: Jawa48

274

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

uwierz, e to ogie ciga chmury, jak powiada Dunbar. Co bdziemy


jedli? zatroska si.
Co kto lubi odpar Karol lecz trzeba najpierw rozpali
ognisko.
Byo to oczywicie zadanie niewykonalne. Z braku innej potrawy
signlimy po suchary. Tego ranka adna squaw nie przyniosa ptaka na
piecze. Kiepsko wic wypado niadanie, za to humory nam dopisyway.
W drugiej poowie dnia odwiedzi nas Dunbar, i to z nie byle jakim
prezentem: sporym patem pieczonej sarniny. Okazao, si, e upiekli j na
elaznym piecyku zainstalowanym w blokhauzie.
To wynalazek Dove'a! wyjani z dum. To on wpad
ongi na ten genialny pomys.
Co prawda, miso zostao raczej spieczone, ni upieczone na
rozgrzanej blasze piecyka. Z obu stron przypominao nieco zwglon
podeszw mokasyna. Po odkrojeniu tej podeszwy sarnin dao si jednak
spoy, i to z apetytem. Od witu, poza kilkoma sucharami, nic wicej nie
mielimy w ustach.
Podczas gdy jedlimy, a raczej rwali zbami tward sarnin,
traper relacjonowa ostatnie wydarzenia.
Biaa Antylopa triumfuje stwierdzi na wstpie. Jeli
zasig dzisiejszej ulewy jest odpowiednio wielki, a myl, e jest, to koniec z
poarem. Pierwszy kopot za nami.
A co na to dzielni wojownicy Czejenw? zaartowaem.
Ha, ha! S zachwyceni, doktorze. Popularno czarownika
niezwykle wzrosa. Bardzo to nam na rk.
Do tuzina pdzli! Czy oni naprawd wierz w te idiotyczne
gusa? wyrwa si malarz.
A wierz. Od razu wida, e wikszo swego ycia spdzie w
miecie powiedzia Dunbar. Gdyby tu poby duej, na pewno nie
Opracowanie edytorskie: Jawa48

275

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

przeszyby ci przez usta sowa: idiotyczne gusa. Bardzo to pytkie


okrelenie. Zwaszcza e niekiedy w wioskach indiaskich dziej si sprawy
nie na rozum biaego czowieka. No, bywajcie! Jutro wpadn do was albo
przel Dove'a. Jeli deszcz ustanie, w cigu dwu dni odbdzie si narada
starszyzny. Ju o tym rozmawiaem z Bia Antylop.
Gdy odszed, Burns poknwszy ostatni ks, zauway:
On jest tak samo zabobonny jak te czerwone skry. Miaem go
za rozsdniejszego.
Ba, warunki ycia w jakim stopniu ksztatuj wiadomo
czowieka, co wcale nie oznacza, e Dunbar w danym wypadku wierzy, i
Taniec Deszczu ciga deszcz. Zreszt on ma racj twierdzc, e wiele
czarodziejskich sztuczek, a zwaszcza znajomo lecznictwa indiaskich
znachorw, jak dotd nie daa si logicznie przez nas wytumaczy. I ja
byem wiadkiem zdumiewajcego wypadku.
Pan, doktorze? Przedstawiciel szacownej nauki? Ale...
Burns wytrzeszczy oczy w zdumieniu.
Niech pan zapyta jego skinem gow w stron Karola.
To kopalnia informacji na temat, jak pan okreli, guse, zabobonw, czarw
i sztuczek. Z niektrych si mieje, innych nie potrafi wytumaczy. Czy nie
tak, Karolu?
Oczywicie, stykaem si z takimi sprawami nieraz, ale na
pewno nie mog si rwna z Dunbarem, ktry siedzi tu bez przerwy od
kilkunastu lat, a od kilkudziesiciu obcuje z Indianami. Musia mimo woli
przej od nieb wiele nawykw i wierze. Podobnie jak kady inny traper
zaszyty w guszy lasw. Wiem, e s wrd nich ludzie, ktrzy nigdy nie byli
w miecie, nie widzieli murowanych domw, nie znaj schodw (tak, tak!)
ani wodocigw, nie jedzili pocigiem, a fotografi, ktra zaczyna
wkracza w nasze ycie, uznaliby za diabelski wymys15. Ja tym rni si
od Dunbara i jemu podobnych, e co roku odwiedzam wielkie miasta i
15

Produkcj aparatw fotograficznych zapocztkowaa w Stanach Zjednoczonych sawna do dzi firma


Kodak w 1888 r.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

276

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

dziki mdrym radom doktora i jego towarzystwu niezupenie zdziczaem.


Moe zaprzeczysz, Janie?
Zaprzeczam. Zauwayem w tobie pocig do bardzo kiepskich
artw. Niech mu pan nie wierzy zwrciem si do Burnsa. Jego
cechuje skonno do przesady.
Dziwni z was obu ludzie stwierdzi ze miechem malarz.

Lao przez cay dzie, czynic nas winiami tipi, lao przez ca
noc, lecz poranne zorze zajaniay na czystym ju niebie. Kaue, zgnieciona
deszczem trawa, boto na ciekach lenych i obrzydliwie mokre plae
jeziora nie sprzyjay spacerom. Burns ustawi sztalugi na skraju lasu w
miejscu moliwie suchym i nie zwaajc na nic zabra si do kolejnego
dziea.
Pjdziemy na ryby zaproponowa Karol.
Nie pamitam, aby kiedykolwiek przedtem uczyni mi tak
propozycj, tote nie potraktowaem jej do sownie.
To znaczy odparem ironicznie ty bdziesz owi, a ja
stercza na mokrym piachu i gapi si na ciebie. Wol ju zosta w tipi.
Nie, nie, Janie. Odegrasz czynn rol. Mam zamiar wypoyczy
ktr z kanoe i wypyn kawaek od brzegu.
Tak? zainteresowaem si. A nie wywoa to protestu
Indian?
Nie sdz. Zreszt, co szkodzi sprbowa.
I na tym stano. Wybralimy z szeregu dek jak wiksz, ktra
wydawaa mi si mniej wywrotna, i zepchnlimy j na wod. Zabraem
jedno wioso, Karol wdk i kilka ylastych szcztkw wczorajszej pieczeni
sarniej na przynt.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

277

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Sprbuj dzi zapa co wikszego owiadczy i na ogromne


haczysko (bo to trudno nazwa haczykiem) nasadzi kawa spieczonego
misa.
Tu dodam, e w tym roku mj przyjaciel zaopatrzy si w cay
komplet haczykw, linek i pywakw rnej wielkoci i gruboci.
Poruszyem wiosem, d pomkna jak przysowiowa strzaa.
Wystarczy, Janie. Sprbujemy tutaj. Uwaga!
Zamachn si wdziskiem. Cicho plusno, a kolorowy pywak
zakoysa si na lustrze wody. Zakoysa si i w cigu kilkunastu sekund
znikn nam z oczu. Linka wyprya si gwatownie, Karol szarpn si do
tyu. Niewiele brakowao, a runby w to.
O, do licha! Chyba trafilimy na jakiego smoka. Uwaaj, Janie,
jeli nie chcesz si skpa. Cignie!
Istotnie cigno. Karola i nasz lekk deczk. Prulimy szparko
ku rodkowi jeziora. Wygldao to zabawnie, ale nie byo zabaw. Wywali
si na samym rodku tak rozlegego akwenu, do tego w butach i ubraniu,
grozio po prostu utopieniem si. Usiowaem przyhamowa wiosem.
Szybko zrezygnowaem. Efekt bowiem by taki, e kanoe przechylio si
gwatownie i jeszcze chwila, a wywrcioby si dnem do gry.
Sprbuj na pych, Janie! krzykn Karol.
Sprbowaem. Bezskutecznie. Wioso nie sigao dna. Tymczasem
niewidoczna ryba, cignca nas do tej pory w idealnie prostej linii, pocza
miota si w gbinie. Raz w prawo, raz w lewo. dka zacza skrca raz
w lewo, raz w prawo. Bryzna woda do wntrza. Karol powoli, obu rkami
skraca dugo linki. Niesporo mu to szo. Widziaem, ile wysiku wkada
w t czynno. Wreszcie woda si wzburzya tu przed nami i na jej
powierzchni wychyn eb potwornej wielkoci i skrzela przypominajce
skrzela rekina. Po chwili eb znikn w wirze pian, ukaza si ogon, ktry
wali po powierzchni wody, powodujc fontanny zalewajce dk i nas
obu. Na koniec potwr skry si.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

278

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Przecinaj link! wrzasnem rozpaczliwie.


Karol zawsze mia przy sobie ostry n. Na szczcie! Uy go
teraz ani o sekund za wczenie. Usiedlimy w kucki na dnie kanoe. Fala
pocza si uspokaja. Odetchnem gboko.
C za potwr...
Wracamy, Janie. Jak na dzi dosy mam rybackich wrae.
Wspominam o tej przygodzie, bo potwierdza ona me
przypuszczenie, e w gbiach mao zbadanych wd kryj si ryby wielkoci
dorosego czowieka. I tak min kolejny dzie. Nazajutrz wczesnym witem
odwiedzi nas Dunbar.
Dzi odbdzie si zebranie starszyzny zakomunikowa.
Nie wiem, nikt tego nie wie, nawet Biaa Antylopa, jak i czym si zakoczy.
Dlatego radz, abycie na cay dzie przenieli si do odzi, a wieczorem
byli gotowi do natychmiastowego wypynicia.
Noc? zdumia si Burns. Nie znamy dobrze rzeki, ryzyko
olbrzymie.
Ja i Jeremy bdziemy razem z wami, popyniecie bez agli, na
pych, a wic powoli. Obaj orientujemy si doskonale we wszystkich
zakrtach koryta i mieliznach, a poza tym ksiyc nam pomoe, noc
zapowiada si widna. Czy macie jakie pytania?
Owszem odezwa si Karol. Moe wiesz, kto i kiedy
zastawi na jeziorze puapk na nasze aglwki?
O czym ty mwisz? Jaka puapka?
Opowiedz, Janie.
Opowiedziaem. Bardzo dokadnie.
Drastwo! stwierdzi traper. Daj wam sowo, e nic o
tym nie wiedziaem.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

279

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Wierzymy wyrczyem towarzyszy jednak jest to ju


drugi wypadek (po zabiciu modego Indianina), ktrego sprawca pozostaje
nieznany. Tak si dziwnie zoyo, e ja odkryem oba, a teraz lkam si, czy
nie wydarzy si znowu co nieoczekiwanego, czemu w por nie zdoamy
zapobiec.
Rozumiem twj niepokj i podzielam go. Najwyszy czas std
odej. Dziaaj w tej wiosce jakie siy, ktrych istnienie od pewnego ju
czasu przeczuwaem, ale praktycznie nie stwierdziem. Moe to jest
podwjna gra Biaej Antylopy, a moe jakiej grupki dziaajcej zarwno
przeciw czarownikowi, jak i przeciw nam. Kt odgadnie? Wniosek z tego:
pilnujcie odzi w dzie i w nocy. Do zobaczenia wieczorem.
Natychmiast po odejciu Dunbara wymknlimy si z tipi i nim
soce wyjrzao zza wzgrz, zajlimy si przegldem naszych aglwek.
Byo to szukanie dziury w caym, jako e od poprzedniej kontroli stan
naszych odzi nie uleg adnej zmianie. Nie byo rwnie w wodzie adnych
nowych puapek. Z tego wniosek, e nikt poza nami nie gospodarowa ani
na odziach, ani w ich pobliu.
Ten dzie wlk si w moim odczuciu jak limak. Wielokrotnie
wchodziem do jeziora, za zgod Karola poszedem do lasu po opa na
ognisko, a nawet z wasnej woli wyczyciem straszliwie zakopcony i tusty
kocioek. Wszystkie te czynnoci nie zaguszay mego niepokoju o wynik
wieczornego zgromadzenia rady starszych.
Indian widzielimy tylko z daleka. Wypywali na jezioro owi
ryby lub ginli w gbi boru, zapewne w celach owieckich.
Gdy zapony pierwsze zorze wieczoru, przy pomocy lornetki
zlustrowaem okolic i horyzont. Ju nie gorzaa na nim rowa una
poaru. Ulewny deszcz speni swe zadanie.
Zjedlimy bardzo obfity posiek, niejako na zapas. Pniej, za rad
Burnsa, namacilimy tuszczem bloczki i koowrotki pomocne przy
wciganiu agli. Obejrzelimy starannie ptna, a potem uoylimy si w
kajucie Albatrosa w oczekiwaniu wiadomoci dobrej lub zej, ktr
Opracowanie edytorskie: Jawa48

280

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

nam mia zwiastowa Dunbar. Tymczasem o zmroku zjawi si Dove.


Przysiad na burcie, odetchn gboko, jakby za chwil mia da nurka.
Narada si skoczya owiadczy. Ale to jeszcze nie kres
naszych kopotw.
Co to znaczy? zaniepokoi si malarz.
Na dwoje babka wrya. Moe by tak, moe by owak.
Do miliona pdzli! O co chodzi?
Biaa Antylopa ma wykona taniec czarodziejski i dopiero
wwczas wszystko si rozstrzygnie.
Czowieku nie wytrzymaem duej gadaje po ludzku!
Zgodzili si nas uwolni, czy nie?
Niby zgodzili, niby nie.
Czy to oznacza, e warunkowo? wtrci si mj przyjaciel.
Hm... myl, e tu warunkw adnych nie ma, ale sytuacja jest
niewyrana. No, bo posuchajcie... Gdy tylko narada si rozpocza,
Abraham wsta i bardzo piknie, jak to on potrafi, przemwi. Najpierw
zapyta zebranych, czy le si im tu yje i czy maj jemu i mnie cokolwiek do
zarzucenia. Jeli tak, niech zaraz zabior gos. Po tym daniu nastaa cisza,
a pniej rozlegy si jedynie zaprzeczenia. Abraham odczeka jeszcze
chwil i pocz tumaczy, e blade twarze nie powinny duej przewodzi
dzielnym wojownikom Czejenw. e to dobre byo na pocztku, gdy
Indianie nie znali tych okolic, lecz obecnie czerwonym braciom przewodzi
powinien wdz z ich plemienia. On, Abraham, uwaa, e maj wrd siebie
dzielnego wojownika, ktry wyprowadzi ich z niewoli. To Biaa Antylopa.
Jemu pragnie Abraham przekaza sw wadz, by mc odej ze wszystkimi
bladymi twarzami, jakie si tu znajduj.
Opowiadam o tym w skrcie cign Dove ale tak wanie
pocztek narady wyglda. Abraham siad obok mnie, wwczas poderwa
si czarownik. Sprytnie to uczyni zabierajc pierwszy gos. Antylopa
przypomnia prawie ca histori utworzenia wioski i zasugi obu biaych,
Opracowanie edytorskie: Jawa48

281

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

na koniec stwierdzi, e w interesie Czejenw naley przysta na propozycj


Czarnego Lisa, to znaczy Abrahama. Gdy jednak po Antylopie podnis si
Czerwony Tomahawk, najmodszy z czonkw rady, sytuacja si zmienia.
Powinnicie wiedzie, e on nie lubi Antylopy. Zaatakowa go zarzucajc, e
od dawna spiskuje przeciw Dunbarowi i mnie i e teraz jak sztuczk
skoni biaych braci do odejcia, a kiedy odejd, zapanuje gd, bo Antylopa
nie potrafi handlowa i Czejenom zabraknie prochu i kul. Z kolei zwrci si
do Abrahama i mnie abymy nie porzucali Czejenw. No i zaczo si!
Nastpnym mwc by Ten-ktry-skacze-idc. Zausznik czarownika, a nam
mao przychylny. Wielokrotnie podczas narad atakowa mnie i Abrahama.
Oczywicie, popar kandydatur Biaej Antylopy. Zabawna sprawa!
Dotychczasowi nasi przeciwnicy poczli dziaa na nasze dobro, nasi
przyjaciele... na szkod. Pojmujecie?
Doskonale stwierdzi Karol. Jednak streszczaj si, bo czas
mija i nie wiemy, czego si trzyma.
Dobrze. Gadali na przemian, jedni tak, drudzy owak. Mona by
t gadanin nazwa ktni o to, czy Abraham i ja mamy odej, czy nie.
Biaa Antylopa spostrzeg, e nie ma za sob zdecydowanej wikszoci.
Zaproponowa, by decyzj odoy do czasu, w ktrym zapyta duchy prerii,
co bdzie dobre dla Czejenw, a co ze. I na tym stano. T wrb
rozpocznie taniec czarownika, ktremu bdzie si przyglda caa wioska.
Z tego wynika, e o wypuszczeniu nas w ogle nie byo mowy
zauway Karol.
Prawda, ale my nie odejdziemy std bez was.
Jeli wam pozwol odej. Sytuacja przedstawia si kiepsko.
Gdzie jest Dunbar i dlaczego nie przyszed?
Rozmawia z czarownikiem. Kaza mi powiedzie, abycie byli
gotowi do wyruszenia w kadej chwili.
Pieszo? zapyta mj przyjaciel.
Na to wyglda.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

282

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nic gorszego nie mogo nas spotka stkn Burns.


Ale moe spotka mrukn Karol. Gdy zatrzymaj nas,
nim zrobimy krok w stron lasu.
Wsta z awy.
Dokd, Karolu?
Musz porozmawia z Dunbarem. I to natychmiast. Nie
moemy tkwi bezczynnie i zmarnowa jedynej moe okazji ucieczki.
Idziemy zwrci si do Dove'a.
Nie wiem, czy Abraham bdzie z tego zadowolony odpar
traper. On uwaa, e nie powinnicie wazi w oczy Indianom.
Przypadkowo spojrzaem w bulaj. Piaszczystym skrajem pobrzea
podaa w naszym kierunku znajoma posta.
Siadaj, Karolu. Dunbar wanie tu idzie.
Mj przyjaciel zerkn w okienko, klepn mnie po ramieniu i
usiad, zadowolony. Zatupotay buty na po kadowych deskach. Skrzypny
drzwiczki kajuty.
Jak si macie? Nie mogem przyby wczeniej, dlatego
przysaem Jeremy'ego. Opowiedziae, jak sprawy wygldaj?
Tak.
Doskonale, bo czasu mamy niewiele. Biaa Antylopa, jak ju
zapewne wiecie, ma odtaczy taniec czarownika. Doprawdy, trudno
odgadn, co on planuje. Jest tak pewny siebie, e poradzi mi przed chwil
zepchn odzie na wod, aby byy gotowe do podry.
To brzmi pocieszajco stwierdzi Karol.
Ba, a za bardzo... Indianie s przesdni i wierz swym
czarownikom, jednak tym razem Antylopa trafi na siln opozycj i wydaje
si wtpliwe, czy potrafi j zama swymi sztuczkami. Na co liczy? Nie mam
pojcia. Ale to jeszcze nie koniec. Czarownik chce, abymy wszyscy byli
Opracowanie edytorskie: Jawa48

283

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

wiadkami jego taca, przy czym wyrazi bardzo dziwne yczenie.


Powtarzam je prawie dosownie: Niech moi biali bracia stan za krgiem
widzw tak, abym ich nie widzia. Niech nie odzywaj si do nikogo i nie
zwracaj na siebie uwagi. Wydao mi si, e le zrozumiaem jego
zalecenie, lecz powtrzy je raz jeszcze dodajc, e od tego zaley nasza
wolno. Wszystko to brzmi bardzo tajemniczo. Nie pojmuj, czemu
Antylopa da, bymy tak si ustawili, by nie mg nas widzie.
Podejrzewam w tym jak sztuczk. No i co wy na to?
Ja odezwaem si pierwszy nie cigabym odzi na wod.
Kto wie, czy po powrocie zastaniemy jena miejscu.
A jeli istotnie od szybkoci ucieczki zalee ma nasze ycie?
Przecie odzie osiady w piachu i nie da si ich zepchn natychmiast
wyrazi wtpliwo malarz.
Sprawdmy zaproponowaem.
Burns si nie myli. Dzioby obu aglwek zapady gboko w
przybrzeny mu. W piciu, z wielkim trudem i przy uyciu opaty Burnsa,
udao nam si cign Albatrosa na nieco gbsz wod. Nie oponowaem
duej. Z kolei zepchnlimy Pelikana. Czy jednak byo rzecz rozsdn
pozostawienie obu gotowych do eglugi odzi bez opieki?
Pocztkowo rozwaylimy projekt pozostania na miejscu i
rezygnacji z przygldania si tacom czarownika. Ten projekt najmniej
przypad do smaku Burnsowi. Domyliem si, o co mu chodzi. Mia
nadziej, e zdoa wykona szkic taczcego Indianina. Jednak nie sprzeciw
Burnsa wpyn na zmian naszej decyzji. To Dunbar ostro zaprotestowa.
Nie wiem owiadczy jaki ma plan Antylopa, ale w tym
planie nasza obecno musi gra wan rol, w przeciwnym wypadku nie
nalegaby a tak. Tkwic tu moemy pokrzyowa mu plany, a tym samym
narazi si na zemst. Czego si obawiacie? Uprowadzenia odzi? Nie uczyni
tego aden ze zwolennikw Antylopy, a przeciwnicy zbyt s zaciekawieni
tacem, by zrezygnowa z widowiska. No, ale skoro ywicie podejrzenia...

Opracowanie edytorskie: Jawa48

284

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

ywimy potwierdziem. Jednak ty, Karolu, musisz i. Z


naszej trjki znasz najlepiej jzyk Czejenw, a twoja tam obecno moe
przyda si nam wszystkim. Pozostaje wic dwch. Chyba pocigniemy
patyczki.
Karol nie oponowa, a Burns bez wahania przysta na mj projekt.
Ku swemu nieszczciu! Wypado bowiem, e to on ma pilnowa aglwek.
Pomarkotnia, a mnie zrobio si go al i natychmiast zaproponowaem
zamian.
Nie, nie, doktorze! Los rozstrzygn na m niekorzy, wic tak
ju musi pozosta. Zreszt znam zaledwie kilka zda z dialektu Czejenw,
wic niewiele zrozumiem, za tace indiaskie ogldaem niejeden raz.
Nie bardzo wierzyem w prawd tych sw i pewnie nalegabym
jeszcze, gdyby nie wtrci si Dunbar, wzywajc do popiechu. Podczas
naszej nieobecnoci malarz mia odpyn obu odziami kilkanacie jardw
od brzegu, zarzuci kotwice i czeka. Czy istotnie w taki sposb mona byo
zabezpieczy stateczki przed ewentualnym podstpem Indian? Dla mnie
byo to miechu warte zabezpieczenie, ale poniewa nie potrafiem
wymyli nic lepszego, za Dunbar wyranie si niecierpliwi, nie
zdradziem swych wtpliwoci. Wreszcie poszlimy.
Byo jeszcze zupenie widno, ale na zielonej czce przy skraju
lasu gorzao wielkie ognisko, a tum Czejenw mczyzn, kobiet i dzieci
otacza je szerokim, lunym krgiem. Dunbar, pomny wida na sowa
Antylopy, powid nas najpierw w gb boru, a nastpnie, zatoczywszy
wielki uk, wrcilimy w poblie ogniska. Trzeba przyzna, e Dunbar
wybra doskonae miejsce: obronity krzewami orzechowymi i
starodrzewem pagrek, skd rozciga si widok na ca k, na
zgromadzony tum i ponce szczapy ogniska. Moglimy std obserwowa
wszystko ponad gowami zgromadzonych, sami pozostajc osonici
zielonym parawanem lici i cian wierkw.
Widziaem dokadnie, jak rzucano w pomienie kaway drewna
rzecz u Indian niezwyka, jako e nie lubi oni wielkich ognisk. Wynika to z

Opracowanie edytorskie: Jawa48

285

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

ostronoci. una na niebie acno moe przycign wrogw. Widocznie


tym razem odstpiono od praktykowanego zwyczaju.
Zgromadzenie trwao w milczeniu. Sycha byo je dynie agodny
szum wiatru poruszajcego konary drzew i ciche trzaskanie palcych si
polan. Nagle w pusty krg rozcigajcy si midzy wiankiem widzw a
ogniskiem wbiega dziwaczna posta. Stwr w lunych, mienicych si w
blasku ognia szatach. By to Biaa Antylopa.
Wolnym krokiem obszed ognisko. Zatrzyma si i wyda okrzyk
tak przenikliwy, a wzdrygnem si. Okrzyk o jednym przecigym,
wysokim tonie. Co jak skwir ora, lecz o wiele dononiejszy. Chwila ciszy i
znowu woanie:
Wojownicy Czejenw, kobiety Czejenw, dzieci Czejenw!
Patrzcie, patrzcie, patrzcie! Wielki duch moimi ustami powie wam, co byo,
co jest, co bdzie! Suchajcie, suchajcie, suchajcie!
Znowu chwila ciszy.
Tu musz zaznaczy, e nie wszystko, co mwi Biaa Antylopa,
byo dla mnie zrozumiae. Nieco pniej Karol uzupeni me tumaczenie.
Dlatego jest ono wierne, nie oddaje jednak sprawy najwaniejszej: tonu
wypowiadanych sw.
Nie ceniem wysoko zdolnoci aktorskich czarownika, nie miaem
zreszt okazji ich oceni. Teraz przyszo mi stwierdzi, e jest on aktorem
wysokiej klasy. Staem si widzem i suchaczem penej napicia,
dramatycznej sceny, ktra przykua moj uwag tak silnie, e zatraciem
poczucie czasu i miejsca.
Patrzcie! Patrzcie! Patrzcie! Oto znak Wielkiego Ducha!
Skin doni w kierunku ogniska i pomie na sekund strzeli
olepiajc byskawic ponad szczyty drzew. Powtrzyo si to trzykrotnie,
trzykrotnie czarownik wyciga rk. (Pniej Karol twierdzi, e Biaa
Antylopa uzyska taki efekt rzucajc za kadym razem w ogie gar
strzelniczego prochu. Zrobio to due wraenie na nas, ukrytych w cieniu
zaroli pagrka. C dopiero powiedzie o czerwonoskrych, wyrosych w
Opracowanie edytorskie: Jawa48

286

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

tradycjach wiata duchw towarzyszcych czowiekowi od kolebki po grb,


ywych, konkretnych si, ksztatujcych postpowanie kadego wojownika,
kadej squaw, kadego indiaskiego dziecka!
Czarownik pocz obchodzi ognisko coraz szybciej i szybciej, w
podskokach, wymachujc rkami, wydajc urywane okrzyki. Jego szata
lnia odblaskiem ognia, migotliwym zotem i czerwieni, a gdy zachodzce
soce owietlio k ostatnim z gasncych promieni, caa przestrze
zapona purpur.
To trwao kilkanacie minut, wreszcie tancerz upad jak raony
gromem. Gra aktorska czy po prostu chwilowe wyczerpanie fizyczne?
Sdz, e jedno i drugie.
Czarownik spoczywa na trawie nieruchomy, sztywny, o dwa
kroki od ogniska, ktrego pomie pocz przygasa. Stojcy krgiem tum
by rwnie nieruchomy i rwnie niemy.
Biaa Antylopa z wolna si podnis.
Wojownicy Czejenw! gos ju nie zabrzmia tak silnie jak
przy pierwszym wezwaniu. Wojownicy Czejenw! Suchajcie!
Zakreli prawic uk nad ogniskiem i znowu na kilka sekund
strzeli ku niebu czerwony pomie.
Pytam duchw gr i lasw, pytam duchw prerii i rzek. Oto
odpowied: blade twarze musz odej. Ich czas upyn.
Rozleg si jak gdyby lekki szmer: szeptw, westchnie,
stumionych okrzykw. Szmer aprobaty czy sprzeciwu?
Ich obecno cignie na nas nieszczcie!
Znowu szmer.
Biaa Antylopa podnis obie rce nad gow:
Uczycie tak, uczycie tak, a znak zostanie wam dany, e moje
sowa s sam prawd.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

287

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ze swego miejsca ujrzaem wyranie, jak las rk wyrs nad


gowami zgromadzonych. W innych okolicznociach mogoby to nawet
zabawnie wyglda, lecz nie teraz.
Zczcie donie! Zczcie donie! rozkaza czarownik i
polecenie zostao natychmiast wykonane.
Jeli Wielki Duch przemawia moimi ustami, nie bdziecie mogli
doni rozczy. Sprbujcie.
Cisza, a po niej gwar. Splecione donie nadal wznosiy si nad
gowami.
Usyszaem., jak stojcy obok mnie Dove mrukn:
To diabelska sztuczka. Jak on to zrobi?
Hipnotyzm odszepnem w zdumiewajcej skali. Nigdy
nie widzielicie czego podobnego?
Nigdy.
Gwar umilk, gdy na nowo zabrzmia gos czarownika:
Rozerwijcie donie... Sidcie... Pocie si...
Polecenia zostay wykonane tak dokadnie, jakby tum Indian by
grup marionetek dziecicego teatrzyku, pocigan za sznurki sprawn
rk lalkarza. Zdaje si, e Indianie znaleli si pod przemonym wpywem
hipnotyzera, bezwolni i bezradni. Teraz pojem, dlaczego Biaa Antylopa
radzi Dunbarowi ukry si tak, by nas widzie nie mg. Wzdrygnem si.
Mg nas zahipnotyzowa, a tego wida nie pragn. Jak potn si by
obdarzony ten czowiek?
Oto ju noc mwi dalej czarownik, wbrew oczywistej
prawdzie (zaledwie si zmierzchao). Ju noc i jestecie zmczeni.
Zamykaj si wam oczy. Ciemno, ciemno i cicho... Nadchodzi sen... Zgasa
dzienna gwiazda, a jej brat wypyn na niebo. Spicie...

Opracowanie edytorskie: Jawa48

288

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nie potrafi powtrzy wszystkich sw, a tym bardziej tonu, w


jakim byy wypowiadane. W miar jak Antylopa mwi, gos jego stopniowo
ucisza si, a zamilk w niedosyszalnym szepcie. Czarownik sta obok
ogniska arzcego si winiow barw dogasajcych drewien. Obok, tu i
tam, szerokim koliskiem spoczywali na trawie mieszkacy wioski. C za
widok nieprawdopodobny! Spali, na pewno spali, nie wtpiem w to ani
przez chwil.
Mijay minuty, gdy tak tkwilimy w lenym gszczu, nie wiedzc,
co czyni. Cisz przerwao wezwanie czarownika, wyrane, a przecie
niebdce okrzykiem.
Niech moi biali bracia wyjd z lasu. Czekam na nich.
Teraz nas zaczaruje mrukn przy moim uchu Dove.
Zamieni w drzewa albo w zwierzta.
Nie gadaj gupstw, Jeremy zgromi go Dunbar.
Pierwszy wyszed na czk Karol, po nim ja i dwaj traperzy. Biaa
Antylopa dostrzeg nas natychmiast. Zbliy si.
Niech moi bracia id do odzi i odpywaj. Oni zatoczy rk
koo nie obudz si przed witem.
Dzikujemy ci odpar Karol. Lecz c si stanie z tob, gdy
si przebudz?
Nikt nie podniesie na mnie tomahawka. Wojownicy Czejenw
ujrzeli, jak posiadam moc.
Czemu jej nie uy wczeniej?
Nie chciaem wystpowa przeciw moim biaym braciom...
Pomylaem, e jest to oczywiste kamstwo, prawdziwa przyczyna
musiaa by inna. Jaka? Nie wiem po dzi dzie, tak jak nie wiem, kto zabi
pierzast strza modego wojownika. Ile to niebezpieczestw kryo si
wok nas!
Opracowanie edytorskie: Jawa48

289

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Ucisnlimy sobie donie. Po raz pierwszy poczuem do


czarownika cie sympatii. Czy na ni rzeczy wicie zasugiwa? Czy nie
zwraca nam wolnoci je dynie dlatego, e pragn osign najwysz
wadz nad garstk Czejenw? Przyjacielem naszym na pewno nie by, ale
ukadu przypiecztowanego fajk pokoju dotrzyma.
Ruszylimy ku jezioru. e szybko nie trzeba do dawa. odzie
tkwiy kilka jardw od brzegu, powizane lin. Na Pelikanie stercza
Burns. Dostrzeg nas i pomacha rk. Wyobraam sobie, jak musia si
niepokoi.
Wszystko w porzdku? zapyta.
Na twierdzc odpowied Karola a zaklaska.
Ciii przestrzeg mj przyjaciel. Nie tak gono. Oni pi.
Kto pi?
Wyjanimy wszystko pniej wtrciem.
Odpywamy?
Odpywamy stwierdzi Dunbar. Dawaj tu odzie.
Malarz chwyci wioso i trzema pchniciami wern dzib
Pelikana w piasek.
Jak pyniemy? zapytaem.
Ty decydujesz Karol zwrci si do Dunbara.
Kto tu jest najlepszym eglarzem? zagadn traper.
Burns odpar mj przyjaciel.
Wobec tego wsiadam do Pelikana. Bdzie pyn pierwszy, a
wy musicie si trzyma tego samego kursu, zwaszcza na rzece. Znam ten
szlak jak wasn kiesze. Jeremy popynie na Albatrosie, on rwnie
dobrze si orientuje.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

290

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Straszne ryzyko jkn malarz. Robi si coraz ciemniej,


wiatru prawie nie ma. Jak tu manewrowa?

Pyniemy bez agli. Wiosa przecie macie? No, jazda!


Dunbar wspi si na pokad Pelikana, Dove wraz z nami
wgramoli si na Albatrosa i natychmiast pocz komenderowa:
apcie si za drgi i uwaga na kade moje polecenie, siadam za
sterem. Pyniemy wzdu brzegu. Uwaga! Pelikan ruszy. Teraz za nim!
Opracowanie edytorskie: Jawa48

291

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Obaj z Karolem zastosowalimy si bez sprzeciwu do polece


Dove'a, aden z nas nie odwayby si na nocn eglug wodami, ktre
ledwo-ledwo byy nam znane.
Pelikan przesun si tu obok nas. Burns i Dunbar dugimi
drgami pchali aglwk wzdu przybrzenej pycizny. Zaraz si
przekonaem, jakie to mczce. Gdy rufa Pelikana znalaza si kilkanacie
krokw przed nami, Karol i ja wparlimy erdzie w grzsk powierzchni
dna. Albatros ruszy leniwie, wzburzajc dziobem malutk fal. Zgodnymi
ruchami wycigalimy i na nowo zagbiali wiosa. Po kilkunastu ruchach
koszula przylgna mi do plecw, pot zrosi czoo, a donie stay si mokre i
liskie.
ciemniao si coraz bardziej, a gdy wreszcie dotarlimy do ujcia
jeziora dajcego pocztek rzece, noc na dobre rozpia nad ziemi czarn
opocz. Na szczcie bya to noc pogodna i gwiadzista. Ksiyc wypyn
zza wzgrz i strug srebrnego blasku owietli! ciemny dotd wwz rzeki,
tak e widzielimy dokadnie ruf Pelikana przemykajcego tu-tu przy
prawym brzegu.
Nie trzeba ju byo popycha odzi, wyrcza nas agodny prd
rzeki. Musielimy jednak bardzo uwaa, poniewa aglwka pozostawiona
wasnym siom zdradzaa skonno do odwracania si sterem ku
przodowi(ster z hartowanego elaza stanowi najcisz cz odzi). Co
pewien czas wiosami nadawalimy Albatrosowi odpowiedni kierunek.
Najgorsze byo to, e przez cay czas nie mogem pozby si myli, e za
jak godzin czy dwie ukae si za nami, w blasku ksiyca, flotylla
chyych indiaskich kanoe.
Jak dugo mog spa Czejenowie? Czy rzeczywicie a do witu,
jak nas zapewni czarownik? Oby ta noc wreszcie mina! Gdy rano
rozepniemy agle, nie dogoni nas najszybsze nawet czna.
Tymczasem mielimy przed sob dugie godziny nocy. Przyzna
jednak musz, e godziny te miny niezwykle szybko. Napita uwaga,
cige wsuchiwanie w polecenia Dove'a, strach przed kolizj z jakim
ukrytym w wodzie gazem lub niesionym fal pniem zwalonego drzewa
Opracowanie edytorskie: Jawa48

292

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

tak nas z Karolem absorboway, e czas min niepostrzeenie. Nie


pynlimy zreszt do witu, jak przypuszczaem. Nadal trwaa srebrzysta
noc, gdy Jeremy zakomunikowa:
A teraz do brzegu! Wolno, wolniutko. Tam jest piaszczysta
acha. Dostrzegem, jak Pelikan zatoczy uk i dziobem skierowa si na
szeroki spache play. Cichutko zgrzytno poszycie na pycinie. d
znieruchomiaa. Po chwili i nasza aglwka werna si w mikki brzeg.
Wycignijcie kotwic! zarzdzi Dove.
Podnis si od steru, przeszed na dzib i skoczy w piasek.
Troch mnie mieszy, a nawet irytowa ten jego kapitaski ton.
Ale kotwic wydobyem. Z Pelikana ju zeszli obaj pasaerowie.
Postj? zapyta Karol przytumionym gosem.
Tak odpar Dunbar. Przepynlimy kawa drogi, ale
duej nie naley ryzykowa. Tam wskaza rk w d rzeki znajduje
si bardzo wysunity ku nurtowi, skalisty cypel. S te silne wiry. Dlatego
pozostaniemy tu do rana.
A jeli nas docign zaniepokoiem si.
Ano... miejmy nadziej, e Antylopa ich powstrzyma. Zreszt,
szmat wody za nami. Kadcie si spa, bd czuwa z Jeremym. Jutro czeka
was spory wysiek.
Was? powtrzyem tonem zdziwienia. Jak to: was?
Rozemia si cicho:
Nasze drogi tu si rozejd.
Chcecie dalej wdrowa piechot?
Potwierdzi.
Ale dlaczego? prawie wykrzyknem. Zapomniae o
Arturze?
Opracowanie edytorskie: Jawa48

293

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Rzeczywicie zapomniaem.
Artur czeka na nas wyjani Dunbar. Na tamtej czce, nad
strumykiem. Tak sobie umylilimy z Jeremym, by z tego wanie miejsca
ruszy w wiat.
Dokd? zainteresowa si Karol.
Na nowe owy. A moe nieco pomieszka wrd ludzi i w
normalnych domach. Kto wie? No, kadcie si, noc coraz krtsza, a
przespa si warto.
Poszlimy do kajut i prawie natychmiast zapadem w sen bez
marze i mczcych zwidw. Jake krtko on trwa! W moim odczuciu.
Blady przedwit kbi si tumanami mgie za szyb bulaja, gdy
wyrwao mnie z nicoci energiczne szarpanie. To Dunbar niemiosiernie
tarmosi mi rami:
No, doktorze, ju czas, ju czas. Wstawaj!
Wygramoliem si z wyrka, na p przytomny i zataczajc si
dobrnem do drzwiczek. Na pokadzie przeraliwy zib przywrci mnie
rzeczywistoci. Paskudny by to przedwit. Wilgotny, przenikajcy ostrym
chodem jak to si potocznie okrela do szpiku koci. Nad korytem
rzeki pyna dugimi pasmami mga. Jake wic ucieszyem si
dostrzegszy na play niewielkie ognisko lice czerwonymi jzorami
okopcony sagan. Karol wraz z Burnsem grzali si przy ognisku dzierc w
doniach blaszane kubki.
No, wreszcie jeste powita mnie mj przyjaciel.
A jestem, jestem odparem kwano, okropnie przy tym
ziewajc. Kawa, stwierdziem fakt oczywisty. Co za szczcie!
Tam ley pusty kubek, nalej sobie.
Czarny, gorcy pyn parzy usta, ale w moim wntrzu uczynio si
przyjemnie ciepo. Przestaem dygota.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

294

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Zjawi si Dunbar, za nim Dove. Ze zdumieniem zauwayem, e


obaj mieli przerzucone przez ramiona szerokimi pasami wielkie skrzane
torby, mocno wypchane. Jakim cudem i kiedy zdoali je przenie na odzie,
skoro do tych odzi wsiadali wraz ze mn, bez jakichkolwiek bagay? Nieco
pniej, ju w drodze powrotnej, Burns opowiedzia, e kiedy Karol i ja
poszlimy z obu traperami oglda czary, Dove wrci po kilkunastu
minutach z torbami, proszc, by malarz ukry je w kajutach. Ani ja, ani Karol
nie zauwaylimy odejcia Dove'a, tak zafascynowani bylimy czarami
Biaej Antylopy.
No odezwa si Dunbar apcie si za agle..
Zabralicie whisky? zainteresowaem si dotykajc
wypchanej torby trapera.
Tylko jedn blaszank. Zbyt wielki to ciar.
A reszta?
Caa zawarto zostaa bardzo dokadnie wylana. Czejenowie
nie posmakuj nawet kropelki.
Jaka szkoda niby smutno westchn Burns. W mojej
kajucie jest jeszcze sporo miejsca.
Zaoenie i rozpicie agli to mudna praca. Donie grabiay,
sztywne ptna z trudem daway si rozprostowa, bloczek skrzypia
przeraliwie i obraca si z wielkim oporem. Wreszcie spoceni jak myszy
(skd wywodzi si takie okrelenie?) uporalimy si z robot. Burns
ukoczy j znacznie wczeniej. Gdy zawizywaem ostatni wze na linie
Albatrosa, purpurowy agiel ju opota na maszcie Pelikana. Zeszlimy
na ld poegna si z traperami.
Nie miejcie do nas alu zbytecznie tumaczy si Dunbar.
Nie mogem przewidzie, kim jestecie. Bezpieczestwo Indian wymagao
zatrzymania was. Zreszt... co tu duo gada! Sami wiecie, jak to wygldao.
No, w drog! Podnieli prawice gestem poegnania.
Czy si jeszcze spotkamy? zagadnem markotnie.
Opracowanie edytorskie: Jawa48

295

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Kto wie, kto wie...


Ruszyli poprzez piaszczyste wybrzee, wolno,
Obejrzeli si na skraju lasu... po chwili zniknli w jego gbi.

wolniutko.

W kilka minut pniej nasze odzie ponis nurt rzeki. agodnie


dmcy wiaterek wyd agle. Tego dnia przy wspaniaej pogodzie, bo soce
wkrtce przegnao mgy, pynlimy prawie do zmierzchu. Dzie nastpny
upyn rwnie bez przygd. Nikt nas nie ciga, a jeli nawet ciga nie
dogoni. Dlatego zwolnilimy tempo. A wreszcie odzie wpyny na
szerokie koryto rzeki Clarka, ktrej wody, poprzez Yellowstone, poniosy
nas ku Missouri.
Rzecz zrozumiaa, nikt nie myla o zwiedzaniu Narodowego
Parku Yellowstone. Niele nas wymczya niewola, zreszt jesie dawaa
ju zna o sobie barw liciastych drzew.
C doda jeszcze?
Cao i zdrowo dopynlimy do Bismarck, by zwrci Albatrosa
Gilbertowi. Goci nas (Burnsa rwnie) prawie przez tydzie,
zobowizujc do odwiedzin w najbliszym roku. Przez wikszo tych dni
Lucas Gilbert sucha pilnie naszych relacji z podry. Powiedzielimy to, co
uznalimy za stosowne powiedzie, nie kamic, lecz rwnoczenie nie
dajc bliszych wskazwek co do przebytej trasy. Karol tak wszystko
pogmatwa, e Gilbert nawet gdyby chcia, nigdy nie odnalazby drogi do
tajemniczego jeziora.
W Bismarck rozstalimy si z Burnsem. Popyn swym
Pelikanem do Pierre. Obieca zoy mi wizyt w Milwaukee.
Wsiedlimy z Karolem do pocigu, ktry doprowadzi nas ku
moim domowym pieleszom. Od tamtego dnia pilnie przegldaem
miejscowe gazety. Odkrycie bowiem ostatniej grupy yjcych poza
rezerwatem Indian nie daoby si ukry, stajc si gazetow sensacj.
Jednak nic, cisza. A wic chyba Biaa Antylopa nadal rzdzi wolnym
plemieniem. Kto wie, moe doczeka si ono chwili, w ktrej granice

Opracowanie edytorskie: Jawa48

296

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

rezerwatw stan otworem, a Indianie uzyskaj pene prawa obywateli


kraju. Wierz gboko, e to nastpi.
A tymczasem? Przyznam si, e chciabym ponownie odwiedzi i
wiosk, i jezioro, chocia rozwaga zakazuje takiego ryzyka. C, odzywa si
we mnie tsknota za tamtym dziewiczym obszarem. Jake piknym!
A moe dalekich wzgrz woanie dobiega a tu, do murw
gwarnego miasta?
To chyba to, wanie to!

K O N I E C
Opracowanie edytorskie: Jawa48

297

Przez Gry i Prerie Tom 17


Wiesaw Wernic WOANIE DALEKICH WZGRZ

Nota edytorska
WOANIE DALEKICH WZGRZ siedemnasta pozycja cyklu westernowego Wiesawa Wernica
Przez Gry i Prerie.
Doktor Jan i Karol Gordon wyruszaj w marcu 1892 roku do Parku Narodowego Yellowstone.
Korzystaj z aglwki Albatros wypoyczonej od Lucasa Gilberta. Doktor Jan pocztkowo
sceptycznie nastawiony do wyprawy (jak zwykle zreszt) pomau zaczyna si przekonywa do
celu ich podry. Wypywaj z Bismarck rzek Missouri a potem Yellowstone i Clark. Po
drodze spotykaj innego eglarza, ktry na odzi Pelikan zmierza w podobnym kierunku. To
ekscentryczny malarz Adrian Burns. Wkrtce okazuje si, e okolica do ktrej dopywaj nie
jest ani tak bezludna ani tak bezpieczna jak si wydawao. Wkrtce docieraj do nieznanego
jeziora, w ktrego ssiedztwie dziej si dziwne rzeczy. Beztroska podr zaczyna obfitowa
w nieprzewidziane i dramatyczne przygody. W bezludnej, jak si pocztkowo wydawao
okolicy poznaj kilka ciekawych postaci oraz tajemniczego czarownika Czejenw. W
indiaskim obozie poznaj wierzenia i zwyczaje, z ktrymi dotychczas nie mieli do czynienia.
Postacie wystpujce w Tomie XVII (oprcz Doktora Jana i Karola Gordona):
Adrian Cecil Burns, Lucas Gilbert, Abraham Dunbar (Czarny Lis), Jeremy Dove, Biaa Antylopa,
Artur Simon, Indianie Czejenowie.
Miejsca zwizane z akcj powieci (oprcz Milwaukee):
Park Narodowy Yellowstone, Bismarck.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

298

Opracowanie edytorskie: Jawa48

299

Uwaga!!!
Bez zezwolenia twrcy wolno nieodpatnie korzysta z ju
rozpowszechnionego utworu w zakresie wasnego uytku
osobistego.

Nie wymaga zezwolenia twrcy przejciowe lub incydentalne


zwielokrotnianie utworw, niemajce samodzielnego
znaczenia gospodarczego

Mona korzysta z utworw w granicach dozwolonego uytku


pod warunkiem wymienienia imienia i nazwiska twrcy oraz
rda. Podanie twrcy i rda powinno uwzgldnia istniejce
moliwoci.

Twrcy nie przysuguje prawo do wynagrodzenia.

Pliki mona pobiera jeli posiada si ich orygina a pobrany


plik bdzie suy jako kopia zapasowa.

Mona pobiera pliki nawet jeli nie posiada si oryginau, pod


warunkiem e po 24 godzinach zostan one usunite z dysku
komputera.

Szczegowe postanowienia zawiera USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r.


o prawie autorskim i prawach pokrewnych
oraz Regulamin wiadczenia Usug Drog Elektroniczn Portalu
Chomikuj.pl.

Opracowanie edytorskie: Jawa48

You might also like