You are on page 1of 68

Trudne Fach wysokiego Pakistańska

wychowanie strona 8 ryzyka strona 18 zadra strona 43


w w w . p o l s k a - z b r o j n a . p l
T Y G O D N I K

NR 44 (666) 1 listopada 2009 Cena 3 zł (w tym 7% VAT) INDEKS 337 374 ISSN 0867-4523

Broń
strona 24

w ogniu
LANGUSTA
wyrzutnia rakietowa WR-40

DEFENDER
2007

HUTA STALOWA WOLA S.A.


Centrum Produkcji Wojskowej
ul. Kwiatkowskiego 1, 37-450 Stalowa Wola
tel.: 015 813 73 40, fax. 015 813 49 84
e-mail: cpw@hsw.pl www.hsw.pl

155 mm samobieżna haubica


KRAB
J A S N O W I Z O R

FOT. STUDIO IWONA/ISW


IZRAEL 2009

I D E O L O
MAREK
Inne spojrzenie SARJUSZ-WOLSKI
Ku zdumieniu publiczności, Nagrody
Sacharowa nie dostał Barack Obama.

N
agroda imienia Sacharowa na rzecz NKWD Aleksiej Błochin, który później, roz- zaczęła odsłaniać swe tajemnice, więc KGB
wolności myśli jest przyznawana strzelał 6300 Polaków, pogrzebanych następnie urządziło tam wysypisko śmieci. W połowie lat
przez Parlament Europejski osobom w Miednoje. dziewięćdziesiątych, także dzięki uporowi Me-
o wyjątkowych dokonaniach w wal- Aleksander Sołżenicyn pisał, że kierujący moriału, teren przekazano Patriarchatowi Mo-
ce z nietolerancją, fanatyzmem i prześladowa- egzekucjami kapitan Isaj Dawidowicz Berg, skiewskiemu. Nie było jednak ekshumacji,
niem. I choć w sam raz pasuje do planów amery- kierownik Wydziału Ekonomicznego NKWD śledztwa, sądu ni wyroku. Butowo nie zorgani-
kańskiego prezydenta, europejscy deputowani w rejonie moskiewskim, opatentował w Butowie zowało rosyjskiej wyobraźni, bo było tylko
postanowili uhonorować nią odważnych Rosjan ruchome komory gazowe na ciężarówkach. Stła- maleńkim fragmentem ogromnej, jak Gułag,
ze stowarzyszenia Memoriał. Posłowie byli prze- czano w nich pięćdziesięciu nagich skazańców. całości. Ojciec Kirił Kaleda, odprawiający na
jęci informacjami o zabójstwach dziennikarki Zatruci spalinami ludzie nie bronili się, kiedy butowskim poligonie panichidy za pomordowa-
Anny Politkowskiej, działaczki na rzecz praw wleczono ich na skraj rowów. W Butowie termi- nych, nie ma wielu gości. Zapewne byłoby
człowieka Natalii Estemirowej czy Stanisława nował również, nagrodzony przez Ławrentija inaczej, gdyby to obcy mordowali Rosjan. Tu
Markiełowa, adwokata broniącego przeciwni- Pawłowicza Berię imiennym zegarkiem za suk- jednak nie dość, że rozstrzelano ponad tysiąc
ków Kremla. Memoriał to jedna z niewielu, jeśli cesy w polowaniu na Polaków we Lwowie, kapi- Polaków, a także Żydów i Łotyszy, to jeszcze
nie jedyna w Rosji organizacja mówiąca prawdę tan NKWD Borys Rodos. zrobili to swoi. Nie dla wszystkich był to zresz-
o zbrodni katyńskiej. Jewgienij Dżugaszwili, Między sierpniem 1937 a wrześniem 1938 ro- tą czas kolejnej wielkiej smuty. Dla staruszek
wnuk Stalina, zawlókł ich przed sąd. Zażądał 10 ku w Butowie rozstrzelano ponad 20 tysięcy chodzących po Moskwie z ikonami Iosifa
milionów rubli za artykuł w „Nowej Gazietie”, osób. Trafiali tam tylko więźniowie z Butyrek Wissarionowicza członkowie Memoriału to
w którym dziadka nazwano „krwiożerczym lu- i Taganki. Czternaście tysięcy ofiar z więzienia „żydowskie suki i wrogowie ludu”, a Rosji za-
dojadem, odpowiedzialnym za ciężkie zbrodnie, Lefortowo pogrzebano w Komunarce (miał tam wsze, także i dziś, potrzebna jest silna ręka.
przede wszystkim na własnym narodzie”. daczę poprzednik Berii – Herszel Jehuda, zna- Poza stowarzyszeniem Memoriał nikt nie wy-
Reporter „Gazety Wyborczej” Wacław ny powszechnie jako Gienrich Grigorijewicz wiera presji na Kreml, by ostatecznie zamknąć
Radziwinowicz odwiedził podmoskiewski po- Jagoda), a ciała zastrzelonych na Łubiance palo- sprawę mordu na polskich oficerach. Z tamtej
ligon strzelecki NKWD Butowo, gdzie nabiera- no obok Kremla, w krematorium Cmentarza perspektywy działa prawo wielkich liczb: „My
li wprawy oprawcy, którzy w 1940 roku rozpra- Dońskiego. Za czasów Nikity Siergiejewicza nie wiemy, ile milionów naszych zginęło, a oni
wili się z Polakami. Wyglądało to tak samo jak Chruszczowa generałowie bezpieczeństwa po- wciąż o swoich tysiącach”. Nie, nie namawiam,
w Katyniu. Doły ryła taka sama, a może ta sa- budowali sobie w Butowie dacze. Pod koniec lat by uznać tę argumentację. Proszę tylko, by na
ma koparkospycharka Komsomolec. Strzałem siedemdziesiątych gliniasta ziemia, pilnowanego chwilę założyć rubaszkę, uszankę, walonki.
w potylicę mordował skazańców kapitan wciąż przez wartowników obiektu specjalnego, I pełnymi łez oczami Rosji spojrzeć na całość. 

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 3


K R Ó T K A S E R I A

ARMIA BEZPIECZEŃSTWO
8 | WŁODZIMIERZ KALETA 43 | KRZYSZTOF
Trudne wychowanie GŁOWACKI
14 | BOGUSŁAW Pakistańska zadra
POLITOWSKI 46 | ROBERT CZULDA
Kluby po liftingu Atrakcyjny Katar
18 | ARTUR GOŁAWSKI, 48 | MARCIN
MAGDALENA KACZMARSKI
BOGUSŁAW POLITOWSKI
KOWALSKA-SENDEK Troje na huśtawce
Fach wysokiego ryzyka
Parkowanie 24 | ARTUR GOŁAWSKI
49 | MARCIN RZEPKA
Armenia–Turcja: remis
bez przepisów 29 Broń w ogniu
26 | KRZYSZTOF
51 | ROBERT CZULDA
ŻOŁNIERZ powinien mieć prawo do miejsca Przekroczenie granicy
parkingowego w jednostce lub tuż obok. WILEWSKI
52 | MAŁGORZATA
Jak z jajkiem
SCHWARZGRUBER,
28 | KRZYSZTOF
ARTUR GOŁAWSKI
KOWALCZYK
Misyjne ambicje
Widzą w nas ekspertów
55 | ANDRZEJ JONAS
29 | BOGUSŁAW
POLITOWSKI Waga słów
Parkowanie bez przepisów 58 | ROMAN KUŹNIAR
32 | RYSZARD ROGOŃ Kali podsłuchiwany
Ucieczka do przodu
KRZYSZTOF GŁOWACKI 36 | ZDZISŁAW NAJDER HORYZONTY
59 | MAREK
Pakistańska Wbrew własnym interesom
SARJUSZ-WOLSKI
zadra 43 MILITARIA Zaszumiał jakby wiosenny
BIAŁY DOM zastanawia się, czy nie rozpocząć 37 | KRZYSZTOF huragan
masowych bombardowań pakistańskich WILEWSKI 66 | ANDRZEJ FĄFARA
miejscowości.
Wyjście awaryjne Pieniądz już nie śmierdzi

tel.: +4822 684 52 30, CA MON 845 230; WSPÓŁPRACOWNICY


Aneta Wiśniewska, tel.: +4822 684 52 13, Robert Czulda, Andrzej Fąfara, Krzysztof ZDJĘCIE
CA MON 845 213; Głowacki, Janusz Grochowski, Paweł Henski, NA OKŁADCE
DYREKTOR REDAKCJI WOJSKOWEJ polska-zbrojna@redakcjawojskowa.pl Andrzej Jonas, Marcin Kaczmarski, US DoD
REDAKTOR NACZELNY Włodzimierz Kaleta, Roman Kuźniar,
Marek Sarjusz-Wolski, KIEROWNICY DZIAŁÓW Damian Markowski, Zdzisław Najder, Marek
tel.: +4822 684 53 65, 684 56 85, Anna Dąbrowska, ppłk Artur Goławski, Orzechowski, Bogusław Pacek, Roman
faks: 684 55 03; CA MON 845 365, Marek Pielach, Tadeusz Wróbel, Przeciszewski, Marek Przybylik, Henryk Suchar
845 685, faks: 845 503; tel.: +4822 684 03 55, CA MON 840 355;
sekretariat@redakcjawojskowa.pl FOTOREPORTER Redaktor
Al. Jerozolimskie 97, 00-909 Warszawa PUBLICYŚCI Jarosław Wiśniewski, wydania
WARSZAWA: Piotr Bernabiuk, Paulina tel.: +4822 684 52 29, CA MON 845 229; KATARZYNA
ZASTĘPCA DYREKTORA Glińska, Małgorzata Schwarzgruber, PIETRASZEK
REDAKCJI WOJSKOWEJ Aaron Welman, DZIAŁ GRAFICZNY
SEKRETARZ REDAKCJI „POLSKI ZBROJNEJ” tel.: +4822 684 52 44, CA MON 845 244; tel.: +4822 684 51 70, CA MON 845 170; PRENUMERATA: RUCH SA, KOLPORTER SA,
Wojciech Kiss-Orski, tel.: +4822 684 52 29, CA MON 845 229; Marcin Dmowski (kierownik), Paweł Kępka, Garmond PRESS, GLM.
tel.: +4822 684 02 22, CA MON 840 222; BYDGOSZCZ: Krzysztof Wilewski, Monika Klekociuk, Andrzej Witkowski Informacja: +4822 684 04 00
wko@redakcjawojskowa.pl tel.: +4852 378 25 90, CA MON 415 200;
GDYNIA: Tomasz Gos, tel.: +4858 626 24 OPRACOWANIE STYLISTYCZNE KOLPORTAŻ I REKLAMACJE
ZASTĘPCA DYREKTORA 13, CA MON 262 413; tel.: +4822 684 55 02, CA MON 845 502; Bellona SA, tel.: +4822 457 04 37,
REDAKCJI WOJSKOWEJ KRAKÓW: Magdalena Kowalska-Sendek, Renata Gromska (kierownik), Małgorzata 6879 041, CA MON 879 041
ppłk Lech Mleczko Jacek Szustakowski, Mielcarz, Aleksandra Ogłoza
„Kwartalnik Bellona”, przeglądy rodzajów sił tel.: +4812 455 17 80, DRUK
zbrojnych, lech.mleczko@redakcjawojskowa.pl, CA MON 131 780; BIURO REKLAMY I MARKETINGU Drukarnia Wydawnicza „Trans-Druk”, Golina
tel.: +4822 684 56 85; POZNAŃ: Marceli Kwaśniewski, Adam Niemczak (kierownik), Małgorzata Numer zamknięto: 26.10.2009 r.
Piotr Laskowski, CA MON 572 446; Szustkowska, Anita Kwaterowska (tłumacz),
REDAKTORZY PROWADZĄCY WROCŁAW: Bogusław Politowski, tel. +4822 684 53 87, 684 51 80,
Katarzyna Pietraszek, tel.: +4822 684 02 tel.: +4871 765 38 53, 684 55 03, faks: +4822 CA MON 845 387;
27, CA MON 840 227; Joanna Rochowicz CA MON 653 853; reklama@redakcjawojskowa.pl
Treść zamieszczanych materiałów nie zawsze odzwierciedla stanowisko redakcji. Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca. Zastrzega sobie prawo do skrótów.

4 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


M E L D U N E K

Budżet z blokadą
Planowany na przyszły rok budżet obronny wyniesie ponad 25,7 miliarda złotych
(1,95 procent PKB), czyli prawie o cztery procent więcej niż tegoroczny.

P oinformowali o tym 22 paź-


dziernika sejmową komisję
obrony przedstawiciele resortu
siały obniżyć swoje wydatki wego sprzętu. Między innymi wy-
o 10 procent w stosunku do bu- mienia się zestawy przeciwpan-
dżetu tegorocznego, w wypadku cernych pocisków kierowanych
W O J S K A

Święto
L Ą D O W E

obrony. Wzrost może być jednak MON rząd zgodził się na wzrost Spike, śmigłowce M-17 i Mi-24, SIERADZ. 19 października
nieco mniejszy, jeżeli okaże się, o blisko cztery procent. samoloty transportowe M-28 i ba- obchodzono 74. rocznicę utwo-
że trzeba będzie zablokować Podsekretarz stanu do spraw teryjne systemy kierowania rzenia garnizonu Sieradz oraz
część wydatków. uzbrojenia i modernizacji ogniem. Z powodu oszczędności święto 15 Sieradzkiej Brygady
Jak powiedział dyrektor depar- w MON Zenon Kosiniak- MON nie planuje podwyżek wy- Wsparcia Dowodzenia. Główne
tamentu budżetowego Minister- -Kamysz zapewnił, że nagrodzeń żołnierzy ani pra- uroczystości odbyły się w Teatrze
stwa Obrony Narodowej generał nawet gdyby zastoso- Z powodu cowników wojska, a jedy- Miejskim, gdzie dowódca gene-
brygady Grzegorz Sodolski, wanie blokady oka- oszczędności nie waloryzację emerytur rał brygady Mirosław Siedlecki
MON nie planuje
ewentualna blokada finansowa zało się konieczne, i rent. wręczył żołnierzom odznaczenia
podwyżek
może zmniejszyć wydatki o 1,996 nie zabraknie pie- wynagrodzeń Komisja, która pozy- resortowe – medale „Siły Zbroj-
miliarda złotych. „Chcemy być niędzy na główne żołnierzy. tywnie zaopiniowała ne w Służbie Ojczyzny” i „Za Za-
przygotowani na wypadek, gdyby projekty – profesjona- projekt budżetu, zaapelo- sługi Dla Obronności Kraju”,
dochody budżetu były niższe niż lizację armii, zakup wy- wała jednak, aby podnieść nadane przez ministra obrony
zakładane, by nie zaskoczyła nas posażenia dla PKW Afganistan wskaźnik, według którego ustala narodowej.
taka sytuacja jak na początku bie- oraz dalszą modernizację sił zbroj- się płace żołnierzy, tak by zrównać
żącego roku”. Generał podkreślił,
że podczas gdy inne resorty mu-
nych w ramach ustalonego kilka je z funkcjonariuszami innych
miesięcy temu planu zakupu no- służb mundurowych. (ATD, AW)  Ćwiczenia
TORUŃ. W zajęciach z obrony

Nowa tarcza Patrolowanie przed bronią masowego rażenia


wzięła udział kadra toruńskiej
Polska jest gotowa uczestniczyć w nowym
amerykańskim systemie obrony antyrakietowej.
skażeń Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lą-
dowych imienia generała bryga-

pie. Joe Biden rozmawiał też o no-


wym systemie ochrony przeciwra-
W ypadek samochodu prze-
wożącego odpady radioak-
tywne, wyciek chloru z uszko-
dy Romana Odzierzyńskiego
oraz młodzież z VI Liceum Ogól-
nokształcącego w Toruniu z klasy
kietowej z prezydentem Lechem dzonych cystern, nagłe zachoro- o profilu mundurowym. Podczas
Kaczyńskim. „Omówiliśmy rolę, wania żołnierzy jednej z jedno- zajęć odbył się test na sprawdze-
jaką Polska może odegrać, jeśli stek – te wszystkie zdarzenia to nie szczelności masek przeciwga-
chodzi o kwestię wspólnej obrony scenariusz ćwiczeń „Patrol ’09” zowych. Poprzedziły go badania le-
wewnątrz NATO”, mówił amery- zaplanowanych na 27–29 paź- karskie oraz zajęcia z zasad użycia
kański gość. Jak dodał, projekt sys- dziernika. „Głównym celem ma- środków ochrony w atmosferze
temu antyrakietowego SM-3 newrów jest doskonalenie funk- skażonej oraz postępowania
wzmocni obronę Europy i zdolność cjonowania wybranych elemen- w przypadku porażenia gazami
sojuszu do wspólnego działania. tów krajowego systemu wykry- bojowymi. 
FOT. MDA

„Jest bardziej elastyczny, racjonal- wania skażeń i alarmowania tak, M A R Y N A R K A W O J E N N A


ny i ogólnie lepszy”. aby na wypadek rzeczywistej sy-

Z adeklarował to premier
Donald Tusk 21 październi-
ka, po spotkaniu z wiceprezyden-
Polski prezydent przyznał, że po
wrześniowej deklaracji amerykań-
skiej administracji o rezygnacji
tuacji kryzysowej zminimalizo-
wać zagrożenie dla życia i zdro-
wia obywateli”, tłumaczył kie-
Strzelania
BAŁTYK POŁUDNIOWY
tem USA Joe Bidenem. Rząd z budowy systemu tarczy antyrakie- rownik ćwiczeń generał brygady Strzelanie przy użyciu torpedy ćwi-
USA zaoferował lokalizację na towej rozmowa z wiceprezydentem Ryszard Frydrych 23 paździer- czebnej MU-90 przeprowadziła
naszym terytorium lądowej wersji USA napełniła go optymizmem. nika podczas konferencji poświę- 21 października załoga fregaty ra-
rakiet SM-3, mających być kluczo- „Wymagał potwierdzenia – i to po- conej „Patrolowi”. kietowej ORP „Generał Kazimierz
wym elementem nowego systemu twierdzenie uzyskałem – sojusz Są to pierwsze krajowe cywilno- Pułaski”. Celem tego typu ćwiczeń
obrony przeciw rakietom krótkiego polsko-amerykański w ramach -wojskowe ćwiczenia o charakterze jest sprawdzenie wyszkolenia za-
i średniego zasięgu wystrzelonymi NATO i w ramach stosunków bila- wieloszczeblowym. Jak wyliczał łóg okrętów, ich umiejętności wy-
z terytorium Iranu. teralnych”, zaznaczył prezydent. generał, w działaniach wezmą korzystania wiedzy nabytej pod-
Polska jest pierwszym pań- Zdaniem ministra Bogdana udział jednostki podległe pięciu re- czas szkolenia w porcie w rzeczy-
stwem, do którego Ameryka zwró- Klicha deklaracje złożone przez sortom: obrony narodowej, spraw wistym działaniu. Ćwiczenia nad-
ciła się z ofertą rozmieszczenia ba- Joe Bidena dowodzą trwałości so- wewnętrznych i administracji, zdro- zorowali między innymi zastępca
zy rakiet SM-3 na jego terytorium. juszu polityczno-wojskowego Sta- wia, środowiska i infrastruktury. dowódcy 3 Flotylli Okrętów (3 FO)
Amerykański wiceprezydent za- nów Zjednoczonych i Polski. „Wi- Jednym z najważniejszych epizo- komandor Mirosław Sołtysiak
pewnił, że nowa tarcza będzie efek- ceprezydent potwierdził ważność dów będzie skażenie toksyczną i dowódca Dywizjonu Okrętów
tywniejsza niż poprzednia i zapew- propozycji, które zostały przedsta- substancją wagonów i peronu war- Zwalczania Okrętów Podwodnych
ni bezpieczeństwo Polsce i Euro- wione 17 września”. (ATU)  szawskiego metra. (WK, ATU)  komandor Jacek Kosiński. 

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 5


M E L D U N E K
SYRIA

Operacje i finanse Koniec misji


PO 35 LATACH POLSCY
Głównymi tematami obrad nieformalnego spotkania ŻOŁNIERZE kończą swój
ministrów obrony państw NATO w Bratysławie były udział w misji UNDOF na
operacja w Afganistanie oraz kwestie finansów sojuszu. wzgórzach Golan. „Do-
świadczenia, które tutaj

W kontekście misji ISAF


ministrowie dyskutowali
22–23 października o zwiększe-
cji NATO w Dziedzinie Bezpie-
czeństwa (NSIP), a ściślej o pro-
pozycji znacznego ograniczenia
zdobyliśmy, procentują
dzisiaj w Afganistanie, na
Bałkanach oraz w innych
niu liczby żołnierzy w nią zaan- środków przyznawanych poszcze- miejscach, gdzie stacjonu-
gażowanych. Minister Bogdan gólnym krajom na rozbudowę in- ją polskie kontyngenty
Klich zaapelował o równomierne frastruktury obronnej. Zdaniem mi- wojskowe”, podkreślał
rozłożenie ciężarów operacji. nistra Klicha, z politycznego podsekretarz stanu do
Po powrocie do kraju szef MON i ekonomicznego punktu widzenia spraw polityki obronnej
poinformował, że nie ma na razie zachowanie programu jest sprawą w MON Stanisław Jerzy
żadnych uzgodnień między resor- priorytetową. Komorowski 22 paździer-
tem obrony a kancelarią premiera „Dla wielu krajów, w tym dla nika w Camp Ziouani, pod-
w sprawie zwiększenia polskiego tych, które przystąpiły do NATO czas uroczystości zakoń-
kontyngentu w Afganistanie. w ostatniej dekadzie, inwestowa- czenia udziału Polski
W Bratysławie Bogdan Klich nie w bazy morskie i wojskowe w misji UNDOF. Przez mi-
mówił ponadto, że jednym z naj- lotniska to czasami jedyny znak sję w Syrii przewinęło się
ważniejszych zadań wszystkich obecności sojuszu na ich teryto- prawie 13 tysięcy żołnie-
ministrów państw NATO jest rium”. W Polsce są obecnie dwie rzy. Dziewięciu z nich stra-
przekonanie opinii publicznej, że instytucje natowskie: Wielonaro- ciło życie podczas pełnie-
misja w Afganistanie jest nam dowy Korpus Północno-Wschodni nia tam służby. Obecna
wszystkim potrzebna, a jej sukces w Szczecinie oraz Centrum Szko- XXXI zmiana PKW UNDOF
to sukces całego sojuszu. lenia Sił Połączonych w Bydgosz- jest ostatnią. Zadania od
Ministrowie rozmawiali też czy. Strona polska liczy na trzecią polskich wojsk przejmą
o przyszłości Programu Inwesty- – batalion łączności. (ATD)  z końcem października
żołnierze z Filipin. (ANN) 

Rok sztabu Dla wojska czy nauki?


„W artość współczesnego
Sztabu Generalnego WP
zależy nie tylko od trwałości i sta-
zamyka 2009 rok gotowym pro-
gramem rozwoju sił zbrojnych na
kolejną dekadę wraz z pakietem
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego finansuje
bilności jego struktury, ale także od rozwiązań strukturalno-organiza-
222 projekty naukowe i rozwojowe z obszaru techniki
tworzących go ludzi”, mówił pierw- cyjnych, etatowych i moderniza- i technologii obronnych.
szy zastępca szefa SGWP generał
broni Mieczysław Stachowiak
23 października na uroczystym
cyjnych na najbliższe lata.
Bezwzględnym priorytetem
działalności operacyjnej pozosta-
J ak poinformował 21 październi- ni czy sprzętu wojskowego, które
ka Krzysztof Łaba, główny spe- trafią do żołnierzy.
cjalista w Departamencie Badań na Celem spotkania, które odbyło
apelu z okazji 91. rocznicy utwo- je dążenie do zapewnienia żołnie- rzecz Bezpieczeństwa i Obronno- się w Centralnej Bibliotece Woj-
rzenia Sztabu Generalnego, czyli rzom służącym w kontyngentach ści Państwa w MNiSW, na trze- skowej w Warszawie, było zachę-
„serca i mózgu bezpieczeństwa jak najlepszego wyposażenia i jak ciej konferencji naukowo-przemy- cenie naukowców, konstruktorów
Polski”. Przypomniał, że mimo najwyższego poziomu bezpie- słowej zorganizowanej przez De- i producentów do uczestnictwa
trudności budżetowych SGWP czeństwa. (GOL)  partament Nauki i Szkolnic- w pracach badawczo-rozwojo-
O G Ł O S Z E N I E twa Wojskowego MON, Resorty wych finansowanych
w latach 2007–2011 za- nauki i obrony z budżetu Europejskiej
W CENTRUM Konfe- żyć wymianie infor- fa Sztabu General- planowano na ten cel mogą wydać na Agencji Obrony. Pol-
rencyjnym WP przy macji między przed- nego WP i podsekre- łącznie ponad 439 mi- badania z dziedziny skie MON wnosi do
ulicy Żwirki i Wigury stawicielami armii tarzy stanu. Organi- lionów złotych. obronności około niej składkę członkow-
9/13 w Warszawie oraz przemysłu o tym, zatorem Konferencji Rozproszenie tema- 100 milionów euro ską. Z tych środków na-
17 listopada 2009 jakie są oczekiwania II Dni Przemysłu jest tyczne prac skrytykował rocznie. sze instytuty i firmy od-
roku w godzinach wojska wobec krajo- Departament Polity- natomiast generał brygady zyskują obecnie 74 procent
8–16 odbędzie się wego przemysłu oraz ki Zbrojeniowej w stanie spoczynku profesor wkładu. Na spotkaniu naukowców
Konferencja II Dni w jakim stopniu pol- MON. Bogusław Smólski, dyrektor Naro- przekonywano też do uczestnictwa
Przemysłu. Tematem ski przemysł obron- Wszelkich informa- dowego Centrum Badań i Rozwo- w pracach natowskiej Organizacji
tegorocznej edycji ny jest w stanie im cji udziela sekreta- ju. Wskazał, że finansowanie 222 Badań Technologii Obronnych.
będą nowe wyzwa- sprostać. riat konferencji, te- projektów stwarza zespołom na- Dyrektor DNiSW MON doktor
nia w technologicz- Po sesji przewidzia- lefon +4822 687 ukowo-konstruktorskim szanse na Ewa Trojanowska stwierdziła, że
nej współpracy woj- na jest konferencja 46 23, 687 48 81, przetrwanie, ale w większości przy- ambicją strony polskiej jest, aby od-
ska i przemysłu. prasowa z udziałem 684 66 40, 687 48 padków nie gwarantuje, że powsta- zyskiwać z projektów EDA ponad
Spotkanie ma słu- między innymi sze- 81, faks: 687 45 50. ną z nich jakiekolwiek rodzaje bro- sto procent składki MON. (AG) 

6 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


S I Ł Y P O W I E T R Z N E

Wspólne loty
POWIDZ. C-130E Hercules
z Ramstein wylądował 20 paź-
dziernika na lotnisku w Powi-
dzu. Przybyłą załogę powitali:
dowódca 14 Eskadry Lotnictwa
Transportowego podpułkownik
pilot Mieczysław Gaudyn,
szef szkolenia kapitan pilot
Krzysztof Szymaniec, oraz re-
prezentujący 3 Skrzydło Lotnic-
twa Transportowego szef Wy-
działu Szkolenia Lotniczego
podpułkownik pilot Krzysztof
Cur. Załoga Herculesa przepro-
wadziła zajęcia teoretyczne
z polskimi załogami C-130
z 14 Eskadry oraz wykonała
z nimi wspólne loty. 

FOT. STUDIO IWONA/ISW


Ż A N D A R M E R I A W O J S K O W A

Seminarium
WARSZAWA. Komenda
Główna Żandarmerii Wojskowej

Cenny indeks podchorążego 21–22 października 2009 roku


zorganizowała po raz drugi

O znacznym ograniczeniu nabo-


ru kandydatów na podchorą-
żych–słuchaczy wojskowych stu-
– w porównaniu z 368 w roku bie-
żącym. To czterokrotne ogranicze-
nie limitu w stosunku do oferty z li-
podchorążych przyjmie na jednoli-
te studia Wojskowa Akademia
Techniczna, a prawie trzykrotnie
Międzyresortowe Seminarium
Poligraficzne. Eksperci z dziedzi-
ny wariografii omawiali modyfi-
diów stacjonarnych w roku akade- stopada 2008 roku! mniej, po 55, dostanie się do szkół kację i standaryzację metod
mickim 2010–2011 w czterech re- O determinacji w dążeniu do oficerskiech w Dęblinie i Wrocła- badawczych stosowanych pod-
sortowych uczelniach wyższych, uzupełnienia luki kadrowej w kor- wiu. Wyższa Szkoła Oficerska Sił czas badań psychofizycznych
zdecydował minister obrony. In- pusie osobowym medycznym Powietrznych zaoferuje tylko 34 in- dla kandydatów do służb mun-
deksy otrzyma 319 podchorążych. świadczy natomiast poszukiwanie deksy dla kandydatów na pilotów durowych i administracji pań-
Przypominamy, że w tym roku aka- 130 (w tym roku limit wynosił 140) wojskowych – w 2009 roku przy- stwowej. 
demickim naukę zaczęło 533 pod- osób chętnych zostać lekarzami znała ich aż 95. Tylko słuchacze
L O G I S T Y K A
chorążych pierwszego rocznika. wojskowymi, przy czym aż 60 Akademii Marynarki Wojennej
Jeszcze jesienią 2008 roku plano-
wano, że będzie ich 725. Wojsko
sponsorowanych indeksów MON
zaproponuje słuchaczom pierwsze-
uzyskają tytuł zawodowy magistra,
pozostali – poza medykami – do Harcerze w ŚOW
przyjmie też mniej podporuczni- go roku na Uniwersytecie Medycz- promocji oficerskiej ukończą studia WROCŁAW. Spotkanie
ków na studium oficerskie – 141 nym w Łodzi. Najwięcej, bo 169 pierwszego stopnia. (AG)  organizacyjne Dolnośląskiej
Rady Przyjaciół Harcerstwa oraz

LOT naprawi samoloty NATO konferencja „Harcerstwo w służ-


bie Polskiego Państwa Podziem-

P olskie Linie Lotnicze LOT za-


warły kontrakt z firmą Interna-
tional Aerospace Management
nicznej LOT-u odbędzie się naj-
prawdopodobniej w grudniu, tak by
już od początku 2010 roku mogła
PLL LOT nowe możliwości rozwo-
ju. Firma IAMCO zleca zadania re-
montowe poddostawcom z grupy
nego” odbyła się w Klubie Ślą-
skiego Okręgu Wojskowego.
Początek członków DRPH
Company (IAMCO) na naprawę zacząć remont pierwszych elemen- krajów finansujących program jednogłośnie przyjęto generała
wykorzystywanych przez sojusz tów samolotów. Firma IAMCO AWACS. brygady Zbigniewa Smoka, do-
północnoatlantycki samolotów Bo- ustaliła zasady współpracy z LOT- „Warunkiem zaakceptowania wódcę Śląskiego Okręgu Woj-
eing 707 AWACS. Kontrakt doty- em do końca 2011 roku, z możliwo- poddostawcy jest spełnienie wszyst- skowego, i generała brygady
czy napraw i remontów powierzch- ścią przedłużenia jej od roku do pię- kich wymagań organizacyjno-pro- Kazimierza Jaklewicza, rektora-
ni sterowych oraz osłon silników sa- ciu lat. Andrzej Kozłowski, rzecz- ceduralnych, logistycznych, tech- -komendanta Wyższej Szkoły Ofi-
molotów wczesnego ostrzegania. nik linii, podkreślił, że współpraca nicznych i jakościowych”, poinfor- cerskiej Wojsk Lądowych we
Natowska autoryzacja bazy tech- z IAMCO daje bazie technicznej mował rzecznik LOT-u. (MKS)  Wrocławiu. 

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 7


P E R Y S K O P

WŁODZIMIERZ
KALETA

Trudne
wychowanie
W armii zawodowej problemy
z dyscypliną i patologiami nie znikną.
Dojdą nowe, związane choćby z misjami.
8 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009
ARMIA ARMIA
ARMIA Redaktor działu ARTUR GOŁAWSKI

P
odpułkownik Jarosław M. zapew-
nia, że najszczęśliwszym wydarze-
niem w jego życiu zawodowym by-
ła ucieczka z korpusu oficerów wy-
chowawczych: „Nawet jeśli dziś
jest grubą przesadą mówienie o likwidacji tego
korpusu, to wcześniejsze perypetie i zawirowa-
nia wokół oficerów wychowawczych nie budzą
optymizmu. Widzę, jak koledzy kolejny raz za-
stanawiają się, czy znajdą dla siebie miejsce
w armii zawodowej, czy też zostaną zwolnieni
do cywila. Ja mam ten kłopot z głowy”.
Czy oficerowie wychowawczy mają powody
do obaw? „To jeden z mitów, których w minio-
nych latach wiele narosło wokół tego korpusu”,
twierdzą w Departamencie Wychowania i Pro-
mocji Obronności MON (DWiPO), komórce,
która nowe struktury służby wychowawczej zbu-
dowała i odpowiada za ich funkcjonowanie. Jak
zapewnia pułkownik Mirosław Karasek, za-
stępca dyrektora departamentu, żadne ciemne
chmury nie gromadzą się nad wychowawczymi.

KAŻDY OFICER WYCHOWAWCĄ


Nie wszystkich te słowa przekonują. Aby zro-
zumieć dlaczego, trzeba przypomnieć historię
korpusu, zwłaszcza z lat dziewięćdziesiątych,
z początku przemian ustrojowych w kraju, gdy
ideologię totalnej nieufności przeniesiono z cy-
wila do armii. Wśród polityków wyznaczonych
do sprawowania cywilnej kontroli nad armią
długo pokutowało przekonanie, że oficerowie
z politycznych struktur ludowego Wojska Pol-
skiego to w zdecydowanej większości „arbuzy”
– noszą zielone mundury, a w środku są czerwo-
ni. Nie bez obaw powierzali im pracę z żołnie-
rzami. Gdy przez kolejne lata następowały w ar-
mii znaczne redukcje, wychowawczy rozstawali
się z mundurami w pierwszej kolejności.
W koszarach tymczasem nadal funkcjonował
utrwalony wcześniej dualizm obowiązków. Do-
wódcy, mając specjalistów od wychowania, za-
jęli się przede wszystkim organizacją i prowa-
dzeniem szkolenia. Dopiero przed 2000 rokiem
pojawiło się hasło: „Każdy oficer wychowaw-
cą”. Od tej pory dowódcy mieli wychowywać
żołnierzy między innymi podczas zajęć prowa-
dzonych w polu. Zostali obarczeni odpowie-
dzialnością za wszystko, co dzieje się w podod-
dziale – od wyszkolenia, przez morale i dyscy-
plinę, po zajęcia z wiedzy o państwie i świecie
współczesnym, do których prowadzenia nie byli
przygotowani. Przez lata była to przecież dome-
na wychowawców, którzy takie odbieranie im
FOT. US DOD

obowiązków potraktowali jako kolejny sygnał


braku zaufania.

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 9


P E R Y S K O P
Paradoksalnie, ta nowa sytuacja zapobiegła li- „No tak, ale to wciąż była jeszcze armia z po- chowań”, uważa pułkownik Marek Nowak,
kwidacji służby wychowawczej. Dowódcy nie boru”, przypominali przeciwnicy pomysłu. szef Oddziału Wychowawczego w Inspektoracie
poradzili sobie z nadmiarem obowiązków. Szko- „W profesjonalnej armii wychowawcy do nicze- Wsparcia Sił Zbrojnych RP. Jego zdaniem, pyta-
lenie i dyscyplina zaczęły wyraźnie podupadać. go się nie przydadzą, bo nie będą mieli kogo nie o przydatność oficerów wychowawczych w
Liniowcy, dotychczas niezbyt przychylni wy- wychowywać. Wraz z armią z poboru powinna armii zawodowej jest retoryczne, a nawet nietra-
chowawcom, coraz pilniej potrzebowali pomoc- zakończyć się trzyletnia historia tego korpusu”. fione. Podobnie uważa wielu dowódców.
ników, którzy odciążyliby ich od niektórych Czesław Piątas, sekretarz stanu w MON, „Tylko ktoś, kto nie dowodził, nie odpowiadał
obowiązków, zwłaszcza czasochłonnych docho- nadzorujący między innymi wypracowanie za- za ludzi i wykonywanie zadań, nie rozumie isto-
dzeń dyscyplinarnych (według nowej ustawy dań oficerów wycho- ty roli oficera wychowaw-
o dyscyplinie, każde wykroczenie wymagało wawczych, nie ma wąt- czego”, twierdzi pułkownik
dochodzenia podobnego do prokuratorskiego), pliwości, że personelowi Osiemdziesiąt Artur Pikoń, zastępca do-
wychowania czy edukacji społecznej. Dlatego
w 2006 roku (decyzją ministra obrony numer
tego korpusu nie grozi
bezrobocie w profesjo-
procent dowódców wódcy 2 Brygady Zmecha-
nizowanej, który całą służ-
285 z 19 lipca) powołano nowy korpus oficerów
wychowawczych, siedemnasty korpus osobowy
nalnej armii: „Oficero-
wie wychowawczy mają
poparło pomysł bę spędził w linii, zaczyna-
jąc jako dowódca plutonu
w naszym wojsku. być pomocnikami do- powstania w siłach czołgów.

DINOZAURY ARMII
wódców, ich doradcami
w kwestiach kształtowa- zbrojnych struktur Z redakcyjnej sondy wy-
nika, że podobnego zdania
Od razu pojawiła się opinia, że nowe struktu-
ry to efekt skutecznego lobbingu „dinozaurów”
nia dyscypliny i morale,
organizacji czasu wolne-
wychowawczych jest większość liniowców.
Niemal 90 procent przepyta-
– oficerów wychowawczych jeszcze z czasów go, łącznikami dbający- nych przez „PZ” dowódców
ustrojowego przełomu, zaniepokojonych o swo- mi o budowanie więzi środowiskowych między pododdziałów i jednostek wyraziło przekonanie,
ją przyszłość. jednostkami a organizacjami czy instytucjami, że w armii zawodowej problemy wychowawcze
„Kolejny mit”, twierdzi stanowczo pułkow- z którymi współpracują”. nie znikną. Zmieni się za to ich zakres i częścio-
nik Karasek. Powstanie korpusu poprzedzono Wychowawcy zdają sobie sprawę, że pew- wo podmiot. Mundury wkładać będą ochotnicy,
badaniami, które objęły 428 dowódców ogólno- nych zmian strukturalnych i osobowych ich którzy nie znają służby wojskowej. Trudno przy-
wojskowych z różnych rodzajów broni i wojsk, korpus nie uniknie. Zmiany w dowodzeniu puszczać, że kandydatami na żołnierzy zawodo-
od plutonu po dywizję. Osiemdziesiąt pro- oraz wychowaniu muszą objąć całe siły wych i do służby w Narodowych Siłach Rezer-
cent respondentów poparło pomysł utwo- zbrojne. wy będą sami grzeczni chłopcy.
rzenia w siłach zbrojnych struktur „Takie są wymogi profesjonaliza- W nowo tworzonych jednostkach i in-
wychowawczych. cji. Zmieniają się zasady funkcjono- stytucjach, w których pominięto
wania wojska, inne będą więc rów- stanowiska dla oficerów
nież metody i sposoby kształtowania wychowawczych, do-
żołnierskich postaw i za-

10 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


A R M I A

wódcy wręcz domagają się korekty etatów.


„W Inspektoracie Wsparcia mieliśmy takie sytu-
acje”, przyznaje pułkownik Nowak.
„Profesjonalizacja nie oznacza, że żołnierz
wszystko umie i jest przygotowany na każdą sy-
tuację”, uważa pułkownik Anatol Tichoniuk,
przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpu-
su Oficerów Wojska Polskiego. „Zawodowcy
mają również problemy, które nie znikną wraz
z likwidacją poboru”.

WARTO ROZMAWIAĆ
Poparciem dla tej tezy może być doświadcze-
nie z tak zwanym telefonem zaufania. Powstał
on z myślą o anonimowym zgłaszaniu przez
żołnierzy służby zasadniczej przypadków nie-
Drogowskazy
właściwych stosunków międzyludzkich, na Praca wychowawcza ma polegać na upowszechnianiu tradycji
przykład fali albo wynaturzeń w relacjach pod-
władny–przełożony.
i nowego ceremoniału, ale też na przeciwdziałaniu patologiom.
Wydawać by się mogło, że telefon przestanie
być potrzebny po uzawodowieniu wojska. Tak
się jednak nie stało. Z niektórych jednostek no-
G łówne założenia programo-
we oraz cele działalności
wychowawczej w profesjonalnej
ców oraz do Narodowych Sił
Rezerwy.
Drugim, równie ważnym, choć
rza stanu w MON do spraw spo-
łecznych i profesjonalizacji.
Wskazują one na potrzebę
tuje się nawet więcej połączeń niż poprzednio. armii porządkuje i wskazuje w przeszłości niedocenianym, umacniania morale żołnierzy,
Nie dzwonią jednak żołnierze ze skargami na koncepcja zatwierdzona przez ma być otoczenie wojska: upo- odpowiedzialności i zdyscypli-
szefa, że butów im nie wymienił, albo na do- ministra obrony 24 październi- wszechnianie tradycji i nowego nowania, budowania społecz-
wódcę drużyny, że źle ich potraktował. Po tele- ka 2008 roku. Określa ona dwa ceremoniału wojskowego, profi- nego zaplecza sił zbrojnych po-
fon sięgają szeregowi, którzy proszą o rozstrzyg- główne obszary działań służb laktyka wychowawcza i psycho- przez pozyskiwanie partnerów
nięcie kwestii prawnych, albo żołnierze po po- wychowawczych. profilaktyka oraz przeciwdziała- społecznych, a także podejmo-
wrocie z misji, szukający pomocy u psychiatry Pierwszym są środowiska woj- nie patologiom. wania i rozwijania współpracy
czy psychologa. skowe, w szczególności Szczegółowo kierunki pracy wy- z jednostkami samorządu tery-
„Telefon zmienił przeznaczenie i nie po- żołnierze zawodowi chowawczej w zawodowej armii torialnego, szkołami oraz orga-
trzeba było do tego żadnych przepisów”, i kandydaci na wyznaczają wytyczne na 2010 nizacjami proobronnego wycho-
mówią wychowawcy. Tak też, ich zawodow- rok sekreta- wania młodzieży. 

Zasa
d
brzm nicze pyta
i,
wawc czy wych nie
o
nowy y podołają -
m ob
a nie owiąz
, k
co ro czy będą om,
bić w mieli
zawo ar
dowe mii
j.
FOT. JAROSŁAW WIŚNIEWSKI (2)

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 11


P E R Y S K O P

C O M M E N T
Pułkownik MAREK
NOWAK, szef Oddziału
Wychowawczego Inspektoratu
Wsparcia Sił Zbrojnych RP:

U progu armii profesjonalnej oficerowie

FOT. US DOD (2)


wychowawczy poszukują swojej służ-
bowej tożsamości. Odbywa się to
w dynamicznie zmieniających się warun-
kach, także zewnętrznych. Bierzemy
udział w misjach, w tym w prawdziwej
wojnie w Afganistanie. Nowe wyzwania U sąsiadów
powstają z dnia na dzień i wymagają na-
tychmiastowej reakcji. My, oficerowie wy- Oficerów takich jak żołnierze


chowawczy, musimy odpowiedzieć dziś naszej służby wychowawczej
na zasadnicze pytanie: jakie są główne mają też inne armie.
zadania naszej służby w sytuacji, gdy siły
zbrojne gwałtownie się zmieniają? W ar-
mii profesjonalnej większego znaczenia
nabierają takie pojęcia, jak: honor żoł-
N iedawno z prośbą o informacje dotyczące
organizacji, struktur oraz zadań wykony-
wanych przez korpus oficerów wychowawczych
nierski, poczucie przynależności do okre- w naszym wojsku zwrócili się Czesi, którzy chcą
ślonej grupy społecznej, morale, integra- w swojej armii utworzyć podobne struktury. LICZBA PROBLE-
cja środowiskowa, wymogi ceremoniału W armii niemieckiej postawy żołnierzy kształtu- MÓW związanych
wojskowego czy dyscypliny. Ważna jest je się w ramach tak zwanego dowodzenia we- ze służbą na
także kwestia wypełnienia żołnierzom obczyźnie rośnie
wnętrznego (Innere Führung). Żołnierze, którzy
czasu wolnego. wraz z liczbą
 tym się zajmują, są pomocnikami dowódców.  żołnierzy do niej
trafiających.

Od kapelmistrza do psychologa
Oficerowie wychowawczy są kręgosłupem korpusu.

K orpus oficerów wycho-


wawczych liczy ponad 1,7
tysiąca żołnierzy z różnych
cy klubów żołnierskich oraz ki-
nooperatorzy. Druga grupa,
kulturalno-oświatowa, liczy
(jest ich ponad 500), są krę-
gosłupem korpusu. Struktury
służby wychowawczej to obec-
grup osobowych w różnych 301 osób. W skład korpusu nie Departament Wychowa-
stopniach. Samą grupę spo- wchodzą także psychologowie nia i Promocji Obronności na
łeczno-wychowawczą tworzy wychowawczy (18 osób) oraz szczeblu resortu obrony, od-
597 żołnierzy. W jej skład grupa orkiestr i zespołów działy w rodzajach sił zbroj-
wchodzą między innymi ofice- estradowych (806 żołnierzy). nych, wydziały w dywizjach
rowie zajmujący się tą proble- Oficerowie wychowawczy, oraz sekcje w brygadach i puł-
matyką, ale również kierowni- choć nie dominują liczebnie kach. 

zdaniem, będzie z nowymi problemami stoją- ludzie, z którymi trzeba rozmawiać. Wielu „Tymczasem w armii profesjonalnej przed tą
cymi przed korpusem. z nich narusza zasady dyscypliny, ponieważ nie służbą stoją większe wyzwania niż nauka do-
Daje się jednak słyszeć także inne opinie na do końca pojmuje rolę żołnierza, potrzebę pre- brych manier żołnierzy z poboru. Mają one
temat korpusu. „Można powierzyć oficerom zentowania określonych postaw etyczno-moral- polegać głównie na promocji obronności przez
wychowawczym prowadzenie dochodzeń nych czy przestrzegania norm prawnych”. współpracę z władzami samorządowymi,
i wypełnianie kwitów, których jest wiele szkołami i innymi instytucjami, opiece nad ro-
w przypadku naruszania dyscypliny. Mogą pi- MISJE PRZEDE WSZYSTKIM dzinami żołnierzy służących poza granicami
sać meldunki o nastrojach i wykonywać wiele Podobnego zdania jest podpułkownik M. ze państwa, jak również na pracy na rzecz inte-
innych obowiązków. Tylko po co?”, pytał do- sztabu jednej z brygad: „Są pododdziały, gracji środowisk kombatanckich i byłych żoł-
wódca (nazwisko do wiadomości redakcji) z których napływa o wiele więcej meldunków nierzy z jednostką”.
z brygady na północy kraju. „Nie lepiej zli- o naruszaniu dyscypliny i regulaminów przez Najważniejszym wyzwaniem, jakie staje
kwidować tę sprawozdawczą kwitomanię? szeregowych zawodowych i nadterminowych, obecnie przed oficerami tego korpusu, są mi-
Każdy zawodowiec wie, po co przyszedł do niż to miało miejsce w czasie służby ich po- sje. Jak bowiem wynika z dotychczasowych
służby. Jaki jest więc sens jego umoralniania, przedników z poboru”. doświadczeń naszych żołnierzy z Iraku oraz
namawiania do przestrzegania dyscypliny?”. Potwierdzają to statystyki prokuratury woj- Afganistanu, liczba problemów związanych ze
Major Andrzej Szyffers, szef sekcji wycho- skowej. „Wychowanie przylgnęło do nowego służbą na obczyźnie rośnie wraz z liczbą żoł-
wawczej 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechani- korpusu osobowego niejako automatycznie, nierzy do niej trafiających. Najtrudniejszą
zowanej, uważa, że profesjonalna armia nie z prostego przełożenia jego nazwy na obo- i najbardziej przygnębiającą powinnością jest
powinna rezygnować z oddziaływania wycho- wiązki”, uważa kapitan Tomasz Kminikowski, powiadamianie najbliższych o ranieniu lub
wawczego na korpus szeregowych: „To młodzi oficer logistyki w bartoszyckiej brygadzie. śmierci żołnierza.

12 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


A R M I A

C O M M E N T A R I U M

Niegrzeczni szeregowi
ZBIGNIEW RZEPA

Wiele przestępstw
i wykroczeń popełniają żołnierze
pod wpływem alkoholu.

W
2008 roku prokuratury woj- nia i przestępstwa przeciwko mieniu
skowe oraz oddziały żan- (prawie 13 procent) oraz zasadom
darmerii wszczęły prawie pełnienia służby (prawie 9,5 pro-
7,1 tysiąca postępowań przygoto- cent). 271 sprawców w momencie
wawczych w sprawach o przestęp- popełniania przestępstwa znajdo-
stwa i wykroczenia. Do dużej części wało się pod wpływem alkoholu
naruszeń prawa (około 37 procent) (ponad 21 procent). W porównaniu
i wykroczeń (około 64 procent) do- z analogicznym okresem 2008 ro-
chodziło pod wpływem alkoholu. Sta- ku ich liczba zmniejszyła się prawie
tystyki za osiem miesięcy 2009 roku o 15 procent.
nie były lepsze. Wszczęto prawie 3,6 W tym samym czasie zakończono
tysiąca postępowań przygotowaw- postępowania wobec 853 wojsko-
czych w sprawach o przestępstwa wych sprawców wykroczeń. Do domi-
i wykroczenia. nujących należały wykroczenia
Trzeba przy tym wiedzieć, że 1 stycz- z ustawy o wychowaniu w trzeźwości
nia 2009 roku została zmieniona i przeciwdziałaniu alkoholizmowi
właściwość sądów wojskowych (prawie 73 procent), przeciwko bez-
i sprawy o przestępstwa pospolite pieczeństwu i porządkowi w komuni-
oraz wykroczenia bez związku ze kacji (ponad 10 procent) oraz bez-
służbą wojskową lub niepopełnione pieczeństwu osób i mienia (około
na terenie obiektu wojskowego pod- 10 procent). Do blisko 89 procent
legają sądom powszechnym. Nie do- wykroczeń doszło pod wpływem
tyczy to jednak przestępstw i wykro- alkoholu. 
czeń, których dopuścili się żołnierze
podczas pobytu na misji zagranicz- Pułkownik
nej. Te czyny nadal podlegają orzecz- ZBIGNIEW RZEPA
nictwu sądów wojskowych. jest rzecznikiem
W omawianym okresie w siłach zbroj- prasowym Naczelnej
Prokuratury Wojskowej.
nych dominowały samowolne odda-
lenia (ponad 28 procent), wykrocze-

Warto też przeanalizować sojusznicze do- wych pracowni psychologicznych. Ich pra- procent sprawców wszystkich naruszeń pra-
świadczenia dotyczące samobójstw w armii cownicy mają między innymi przygotowy- wa w wojsku).
zawodowej. Wśród żołnierzy amerykańskich wać żołnierzy do udziału w misjach pod Zasadnicze pytanie nie powinno brzmieć:
przypadki te aż w 78 procentach związane są względem umiejętności ograniczania skut- czy wychowawcy będą mieli co robić w armii
ze służbą zagraniczną. Około 38 procent osób ków stresu oraz udzielać im i ich rodzinom zawodowej, tylko: czy podołają nowym obo-
targa się na życie podczas misji, kolejne 30 większego wsparcia psychologicznego. wiązkom? Obecnie oficerowie tego korpusu to
procent po powrocie do kraju. Dla naszych do- Zadaniem oficerów wychowawczych ma absolwenci czteroletnich szkół oficerskich
wódców i oficerów wychowawczych to wciąż być również profilaktyka patologii społecz- oraz uczelni wyższych po studium oficerskim.
przyszłe zagrożenie – w 2008 roku w polskiej nych i uzależnień, skrzętnie w przeszłości Kandydatów do tej służby coraz bardziej bra-
armii wszczęto ogółem 15 śledztw w sprawie ukrywanych przez wojsko. Chodzi o monito- kuje. Wojsko samo nie kształci oficerów tej
samobójczych śmierci żołnierzy. rowanie występowania zjawisk patologicz- profesji: pedagogów, socjologów, politologów,
nych, diagnozowanie ich źródeł i skali oraz historyków. To, czy absolwenci uczelni cywil-
BÓG, HONOR podejmowanie działań ograniczających nega- nych tych kierunków będą chcieli wkładać
I OJCZYZNA tywne skutki. mundury, zależeć będzie między innymi od
Rośnie zatem ranga współpracy jednostki W 2008 roku za nieprzestrzeganie posta- rangi korpusu wychowawców. A także, w ja-
z rodzinami żołnierzy, którzy wyjechali na nowień ustawy o przeciwdziałaniu narkoma- kim stopniu etyczne wartości służby: honor,
misję, opieki nad nimi, także psychologicz- nii ukarano 112 żołnierzy – stanowili oni patriotyzm, wysokie morale i przestrzeganie
nej. W departamencie wychowania przygoto- około 4,5 procent ogółu sprawców prze- prawa, przestaną być frazesami. 
wano i przeprowadzono reorganizację do- stępstw w wojsku. Przez osiem miesięcy
tychczas funkcjonującego systemu wojsko- 2009 roku ta liczba wyniosła 82 osoby (3,5 Współpraca ARTUR GOŁAWSKI

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 13


P EO R SY ŁS UK ŻO BP I E

 Z ogólnej liczby
252 klubów roz-
formowanych zo-
stanie 141. Po
wdrożeniu decy-
zji pozostanie
111 klubów woj-
skowych. Liczba
stanowisk dla
pracowników
wojska w tych in-
stytucjach może
się zmniejszyć
maksymalnie
o 297.

BOGUSŁAW POLITOWSKI

Kluby po liftingu
Kiedy nasi żołnierze będą mieli kluby na miarę takich,
jakie istnieją w innych armiach NATO?

P
racownicy i animatorzy wojskowych Tym skrajnym sugestiom nie uległy władze pełnie. Kluby garnizonowe natomiast, za-
placówek kultury od dawna niepo- resortu obrony, uznając, że wojskowe tradycje miast tętnić życiem, stawały się w niektórych
koili się o swój los. Wiedzieli, że i kultura należą do podstawowych składników przypadkach tylko miejscem dla bibliotek
niezmieniany od lat model funkcjo- kultury narodowej. 19 października minister i portierów drzemiących w fotelach.
nowania klubów oraz niektóre formy prowa- Bogdan Klich zdecydował, że zmiany w klu- Doszło do tego, że w kulturze wojskowej
dzonej w nich działalności nijak nie przystają bach garnizonowych i żołnierskich będą duże, zapanowało organizacyjne bezhołowie i na
do uzawodawianej armii. Nie pytali więc lecz przemyślane. Skorzysta na nich całe śro- przykład Klub Garnizonowy w Międzyrze-
„czy”, lecz „kiedy” powstanie nowa koncepcja dowisko. czu podlegał nie dowództwu miejscowej du-
reorganizacji i jak duże zmiany przyniesie. żej i ważnej brygady, lecz oddalonemu o po-
Byli nawet tacy ludzie w wojskowym środowi- DO LAMUSA nad dwieście kilometrów dowództwu Ślą-
sku, którzy uznawali wszelkie placówki kultu- Kluby żołnierskie, z przyczyn ustawowych, skiego Okręgu Wojskowego we Wrocławiu.
ry w armii za zbędny balast i nawoływali do stopniowo pustoszały, by wraz z zawiesze- Choć placówka miała świadczyć usługi
natychmiastowego pozbycia się ich. niem obowiązkowego poboru opustoszeć zu- kulturalne dla konkretnej jednostki, to plan

14 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


A R M I A

C O M M E N T A R I U M

Bliżej
żołnierskich rodzin
MAREK LISOWSKI
Czeka nas wzmocnienie
roli klubów wojskowych.

P roces profesjonalizacji armii za-


inicjował również zmiany w do-
tychczasowej działalności kultural-
czesności. Ponieważ wojsko pol-
skie uczestniczy w misjach, kluby
powinny jeszcze bardziej pomagać
no-oświatowej w wojsku. Departa- rodzinom żołnierzy służących poza
ment Wychowania i Promocji Obron- granicami kraju. Chodzi o roztocze-
ności MON od dłuższego czasu pra- nie nad nimi odpowiedniej opieki
cuje nad nimi. Chodzi bowiem prze- i pomocy.
de wszystkim o to, by wzmocnić rolę Kluby i orkiestry wojskowe będą mia-
klubów w jednostkach wojskowych, ły także duże pole do popisu w pro-
które muszą dostosować się do prze- mowaniu sił zbrojnych oraz kształto-
mian zachodzących w armii, czyli waniu i rozszerzaniu więzi środowi-
jeszcze lepiej spełniać oczekiwania ska żołnierskiego z lokalnymi spo-
żołnierzy i ich rodzin. Mam tu na my- łecznościami.
śli głównie zapewnienie im możliwo-
ści większego rozwoju zaintereso- Pułkownik MAREK
wań, aktywnego wypoczynku czy roz- LISOWSKI
FOT. BUNDESHEER.AT

wiązywanie rozmaitych problemów jest szefem Oddziału


Kultury i Oświaty
życiowych. Do tego potrzebni są od- Departamentu Wycho-
powiednio przygotowani specjaliści, wania i Promocji
którzy sprostają wyzwaniom współ- Obronności MON.

W lipcu 2008 roku sekretarz stanu roku działalność merytoryczna tych


w MON do spraw społecznych i pro- placówek ma w większym stopniu od-
fesjonalizacji Czesław Piątas powo- powiadać potrzebom żołnierzy, pra-
łał zespół do opracowania zasad dzia- cowników wojska i ich rodzin. Jedno-
łalności wychowawczej, w tym kultu- cześnie ubędzie klubów i stanowisk
ralno-oświatowej w nowych warun- w nich, przez co spadną koszty ich
kach. Owocem jego prac jest „Kon- utrzymania.
jej aktywności zatwierdzał nie dowódca bry- cepcja działalności wychowawczej Koncepcja przewiduje pozostawie-
gady – komendant garnizonu, lecz sztabo- w warunkach profesjonalizacji Sił nie w niezmienionej podległości
wiec, który w Międzyrzeczu był może dwa Zbrojnych RP”. Zawarte w niej tezy trzech klubów rodzajów sił zbrojnych:
razy w życiu. znalazły już odzwierciedlenie w „Pro- Klubu Śląskiego Okręgu Wojskowe-
Dochodziło do tego, że podczas przyjmo- gramie rozwoju Sił Zbrojnych RP go, Klubu Dowództwa Garnizonu
wania do pracy kandydaci na kierownika pla- w latach 2007–2012”, oraz aneksie Warszawa, Klubu 2 Korpusu Zme-
cówki czy instruktora pokonywali kilkaset ki- do „Planu dostosowania programu chanizowanego oraz klubów uczelni
lometrów do dowództw okręgów na rozmo- Zakończenie oddziaływań wychowawczych do no- wojskowych. Powstaną: Klub Inspek-
wy kwalifikacyjne, gdzie odpytywali ich lu- poboru wych zadań sił zbrojnych w latach toratu Wsparcia SZ i Klub Żandarme-
dzie nieznający potrzeb kulturalnych kon- do wojska 2007–2012”. Oba dokumenty za- rii Wojskowej (na bazie Klubu
i trwające
kretnej miejscowości ani dokonań danego twierdził szef resortu i skierował do Pomorskiego OW w Bydgoszczy
uzawodawianie
kandydata w jego własnym środowisku. Kie- armii zmienia wykonania. i Klubu Żołnierskiego Oddziału Spe-
rownika do międzyrzeckiego klubu szukano grupę odbiorców cjalnego ŻW w Mińsku Mazowie-
kiedyś w ten sposób kilka miesięcy. działalności IDZIE NOWE ckim) oraz Klub Wojsk Specjalnych
kulturalno-
Podobnie sytuacja wyglądała w wielu klu- -oświatowej.
W Departamencie Wychowania w Krakowie.
bach w terenie. Dowódcy jednostek czuli się i Promocji Obronności opracowano Przesądzono los klubów żołnier-
w nich jak petenci, choć to na nich i ich pod- koncepcję wdrożenia niezbędnych skich, które po zaprzestaniu poboru
władnych jako oddziały gospodarcze nakła- zmian w formie projektu decyzji, cze- stały się zbędne. Połączą się z pla-
dano obowiązek planowania inwestycji, wy- kającej obecnie na zatwierdzenie cówkami garnizonowymi i w ten spo-
konywania niezbędnych prac konserwacyj- przez ministra Klicha. Spowoduje sób powstaną kluby dywizji, brygad,
nych i gospodarczych przy obiektach, a na- ona głęboką reorganizację klubów pułków, batalionów (równorzędnych),
wet ich ochrony. Ten model funkcjonowania i orkiestr wojskowych, a także zmieni szkół, centrów i ośrodków szkolenia,
klubów musi ustąpić miejsca nowemu. ich podporządkowanie. Już w 2010 wykorzystujące istniejącą infrastruk-

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 15


P E R Y S K O P
UBACH mamy:
NT W KL ny
REMANEw resorcie obro h,
Obecnie w garnizonowyc
90 klukbluóbów żołnierskiczkhó, ł,
136 lubów akademii, solenia.
19 k w i ośrodków szk 38
centró nich 3 ników
racuje w
Służy i p raz 688 pracow
o
żołnierzy
wojska.
FOT. BOGUSŁAW POLITOWSKI

Przełomem w działalności klubowej mają stać się mesy. Aby jednak powstały, trzeba stworzyć warunki prawno-organizacyjne do prowadzenia
w klubach działalności gospodarczej.

turę. Istotnym novum jest to, że nowo powsta- staną oczekiwania. Placówki będą w struktu- tu oczekują, że kluby aktywniej niż dotąd będą
łe kluby będą włączone w struktury wycho- rach jednostek, a ich przedstawiciele mają, uczestniczyły w programie pomocowym i róż-
wawcze jednostek wojskowych i instytucji, na pod względem działalności kulturalno-oświa- nych formach działalności na rzecz rodzin żoł-
których rzecz mają działać. towej, ściślej współdziałać z dowódcami tych nierzy przebywających na obczyźnie. Przeło-
Zaproponowano konkretne limity stanowisk jednostek. Kierownictwo MON oczekuje, że mem w działalności mogą stać się mesy, któ-
merytorycznych dla poszczególnych placó- w garnizonach uaktywnią się rady klubów, rych tworzenie zaplanowano w projekcie. Aby
wek. I tak: w klubach dowództw rodzaju sił które będą aktywniej nadawać ton pracy jednak do tego doszło, trzeba stworzyć warun-
zbrojnych ma pracować nie mniej niż dwana- w tych placówkach. ki prawno-organizacyjne do prowadzenia
ście osób, w klubach dywizji (równorzędnych) Ze względu na częsty udział naszych żoł- w klubach działalności gospodarczej. Trudno
– nie mniej niż dziesięć, a w klubach brygado- nierzy w misjach zagranicznych władze resor- bowiem wyobrazić sobie mesę, w której nie
wych (równorzędnych) – nie mniej niż osiem. ma możliwości wypicia piwa po służbie czy
W klubach pułków (równorzędnych) przewi- zorganizowania imprezy imieninowej.
dziano nie mniej niż sześć etatów, a najmniej, C O M M E N T Oznacza to, że kluby-mesy musiałyby być
bo tylko cztery stanowiska, zaplanowano dla STEFAN NOWAKOWSKI, wydzielone z terenu jednostek, gdyż ustawa
klubów batalionowych. W klubach uczelni kierownik Klubu Śląskiego o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu
wojskowych, centrów lub ośrodków szkolenia Okręgu Wojskowego: alkoholizmowi zabrania sprzedaży, podawania
natomiast ma być zatrudnionych nie mniej niż i spożywania napojów alkoholowych między
pięciu pracowników kultury. innymi w obiektach zajmowanych przez organy
Niewykluczone, że nie wszystkie stanowi-
ska zostaną obsadzone od razu. Są bowiem
J estem zadowolony, że zapowiadane
zmiany nie dotkną bezpośrednio mojej
placówki. Mam jednak świadomość, że
wojskowe oraz w rejonie obiektów koszaro-
wych. Optymizmem napawa fakt, że we wła-
garnizony, gdzie żołnierzy jest mniej, niż prze- w 2012 roku, po rozformowaniu dowódz- dzach resortu trwają rozważania na temat stwo-
widuje etat. Tam dochodzenie do pełnej obsa- twa okręgu, duże zmiany są nieuniknione. rzenia odpowiednich warunków prawnych
dy może być uzależnione od naboru do służby Klub, którym kieruję, najprawdopodobniej i upodobnienia naszych placówek do tych, któ-
nowych ludzi. przekształci się w Klub Wojsk Lądowych. re funkcjonują w innych armiach NATO.
Taka zmiana jest jednak korzystna. Nasza Proponowane w projekcie decyzji zmiany
PRZEŁOMOWE MESY placówka zmieni status i stanie się instytu- nastąpią po 30 czerwca 2010 roku, po uzgod-
Zmiany mają nie tyle zmniejszyć liczbę klu- cją wyższej rangi. W związku z tym jest na- nieniu z sekretarzem stanu w MON wniosków
bów w pomniejszonej armii, ile poprawić ich dzieja, że wszyscy zatrudnieni tutaj ludzie, organizacyjno-etatowych oraz po wydaniu
działanie oraz atrakcyjność oferty kulturalnej. znający teren, potrzeby odbiorców oraz śro- przez szefa Sztabu Generalnego WP doku-
dowisko kulturalne Wrocławia, znajdą za-
To prawda, że po wejściu w życie nowej kon- mentów organizacyjnych i etatowych, a także
trudnienie po reorganizacji.
cepcji, zgodnej z zaleceniem ministra, by wykonaniu stosownego przesunięcia limitów
Zapowiadane zmiany unormują zapewne
zmniejszać strefę okołowojskową, liczba sta- także kwestie finansowania naszej działal- etatowych. W tym okresie dyrektor Departa-
nowisk w klubach zostanie zredukowana o po- ności. Do tej pory bywało tak, że placówki mentu Budżetowego MON, na podstawie
nad 290. Należy jednak pamiętać, że w tym równorzędne otrzymywały zróżnicowane wniosków właściwych dysponentów środków
samym czasie ubędzie też garnizonów, jedno- środki na tę działalność. Zmiany prawne budżetowych, dokona przesunięć w planie wy-
stek i instytucji wojskowych. Wobec klubów, być może dadzą możliwość pozyskiwania datków, które umożliwią dalsze zaopatrywanie
które zostaną po reorganizacji, zwiększone zo- środków finansowych spoza wojska.  klubów. 

16 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


BELLONA nr 3/2009 (658)

Przystoi walczyć
w obronie praw,
wolności, ojczyzny
CYCERON

• EWOLUCJA STRATEGII NATO gen. bryg. rez. ANDRZEJ JUSZCZAK

W ciągu sześćdziesięciu lat istnienia Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) powstało wiele
materiałów, na których podstawie można badać jej przeszłość.
 Więcej czytaj na stronie 7 „Kwartalnika Bellona” nr 3

• POLSKA W SOJUSZNICZYCH
SYSTEMACH BEZPIECZEŃSTWA gen. bryg. w st. spocz. prof. dr hab. STANISŁAW KOZIEJ

Czas przemian ustrojowych w Polsce oraz okres starań akcesyjnych do NATO cechował się poszukiwaniem
nowych rozwiązań w sferze obronności państwa.
 Więcej czytaj na stronie 22 „Kwartalnika Bellona” nr 3
N A C E L O W N I K U

Fach
wysokiego
ryzyka
18 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009
A R M I A

Z CZESŁAWEM PIĄTASEM o blaskach


i cieniach profesjonalizacji sił zbrojnych
oraz zmianach emerytalnych
rozmawiają ARTUR GOŁAWSKI
i MAGDALENA KOWALSKA-SENDEK
POLSKA ZBROJNA: Jest Pan jeszcze gene- dochodzenie do przewidzianego pułapu jeszcze
rałem czy już politykiem? potrwa.
CZESŁAW PIĄTAS: Generałem pozostanę na
zawsze. Nie należę do żadnej partii, choć pracu- POLSKA ZBROJNA: Czy układanie nowej
jąc na tak wysokim stanowisku w administracji struktury sił zbrojnych nie spowoduje przy-
państwowej, realizuję programy partii rządzą- musowego zwalniania żołnierzy do cywila?
cych. Ale politykiem nie jestem. CZESŁAW PIĄTAS: Naszym zamiarem jest
utrzymywanie dobrych, sprawnych i wyszkolo-
POLSKA ZBROJNA: Proces profesjonaliza- nych żołnierzy jak najdłużej w szyku. Granica
cji sił zbrojnych firmuje Pan wyznaczona przez ustawę to
swoim nazwiskiem. Jak się
Pan z tym czuje?
Nie mamy dziś 60 lat. Nie chcemy wcze-
śniej powiększać grona emery-
CZESŁAW PIĄTAS: Profe- problemu tów, szczególnie wśród ofice-
sjonalizacja jest jednym z naj-
ważniejszych zadań, które wy- z pozyskiwaniem rów. Aczkolwiek żołnierze po-
winni liczyć się z tym, że pew-
konują dzisiaj MON i całe nasze
siły zbrojne. A ja jestem kolejną
chętnych na ich grupa będzie musiała
przejść do innych garnizonów.
osobą, zaraz po ministrze obro- do wojska Jeśli więc będą zwolnienia, to
ny, odpowiadającą za ten pro- z powodu braku stanowisk lub
jekt. Wynika to z zakresu moich obowiązków na gdy żołnierz na przykład sam nie wyrazi zgody
stanowisku, które zajmuję: sekretarza stanu do na przeniesienie do innego garnizonu.
spraw społecznych i profesjonalizacji. To trudne
zadanie w okresie cięć budżetowych. POLSKA ZBROJNA: Czy koszty, jakie po-
niosą ludzie w związku z likwidowaniem jed-
POLSKA ZBROJNA: Przed rokiem zapew- nostek oraz łączeniem garnizonów, nie będą
niał nas Pan, że na koniec 2008 roku będziemy zbyt wysokie?
mieć więcej niż 85 tysięcy żołnierzy zawodo- CZESŁAW PIĄTAS: Poprzez łączenie garni-
wych i nadterminowych. Miał Pan rację, dziś zonów i rezygnację z „pustych koszar” obniżamy
jest ich jeszcze więcej. Czy kierownictwo MON koszty! Zależy nam na budowaniu jednostek za-
uznaje za potrzebne dojście do 100 tysięcy żoł- wodowych w dwóch grupach. W pierwszej,
nierzy w służbie czynnej? w pełni ukompletowanej, znaleźliby się tylko
CZESŁAW PIĄTAS: Wykonujemy zadania za- żołnierze zawodowi, szkoleni na bardzo wyso-
warte w rządowym programie profesjonalizacji, kim poziomie i gotowi do podjęcia ryzyka każ-
a tam górną granicę liczebności żołnierzy zawo- dej misji. Druga grupa to jednostki nie w pełni
dowych i kandydatów określono na 100 tysięcy. rozwinięte, których komponentem będą także
Tworzymy także Narodowe Siły Rezerwy. Zbli- żołnierze NSR. Kandydaci na żołnierzy powinni
żyliśmy się już do poziomu 99 tysięcy żołnierzy zrozumieć jedno: w tym zawodzie człowiek mu-
w służbie czynnej. Nie mamy najmniejszego si podjąć ryzyko walki, utraty zdrowia i życia.
problemu z pozyskaniem chętnych do wojska Żołnierz jest szkolony do obrony kraju, a to wią-
i prawdopodobnie w tym roku przyjmiemy jesz- że się też z udziałem w misjach mających na ce-
cze kilkuset żołnierzy. lu trzymanie konfliktów z dala od kraju. Współ-
czesna żołnierka to fach wysokiego ryzyka. Żoł-
POLSKA ZBROJNA: Tymczasem w armii nierze muszą być mobilni, służyć tam, gdzie ich
są ciągle tysiące wakatów. potrzebujemy. To apel przede wszystkim do pod-
CZESŁAW PIĄTAS: Strukturę etatową sił oficerów, czasem bardzo przywiązujących się do
FOT. MAGDALENA KOWALSKA-SENDEK

zbrojnych mamy jeszcze z okresu obowiązywa- garnizonów, w których służą.


nia limitu 150 tysięcy żołnierzy. Sztab General-
ny WP zaczął już jej przebudowę, między inny- POLSKA ZBROJNA: Skoro szyki żołnier-
mi poprzez łączenie batalionów, pułków, czyli skie zostały niemal zapełnione, to kto w naj-
budowę nowej struktury ze 100 tysiącami sta- bliższych latach będzie miał szanse zostać żoł-
nowisk żołnierzy służby czynnej i 20 tysiącami nierzem?
stanowisk dla NSR. Dzisiaj etatowo na pewno CZESŁAW PIĄTAS: Chcemy, aby kandydaci
mamy już mniej niż 150 tysięcy stanowisk, ale na podoficerów wywodzili się przede wszystkim

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 19


N A C E L O W N I K U
z korpusu szeregowych, natomiast kandydaci na
oficerów ze słuchaczy uczelni cywilnych, woj-
skowych i grona podoficerów. Za przykład mo-
gę podać ostatnią promocję w Wyższej Szkole
Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie, gdzie
72 żołnierzy mianowanych na stopień podpo-
rucznika wywodziło się z korpusu podoficerów.
Zdobyli oni wyższe kwalifikacje, zdali egzamin
i są oficerami. To jedna z metod motywowania
do dobrej służby – zapewnienie możliwości
awansu.

POLSKA ZBROJNA: W takiej sytuacji oso-


bom bez przeszkolenia wojskowego trudno się
będzie dostać do armii.
CZESŁAW PIĄTAS: Zależy nam na tym, by
do szkół podoficerskich trafiali zwłaszcza ci,
którzy byli wcześniej szeregowymi. Zaciąg cy-
wilów również będzie istniał, ale dla resortu
obrony ekonomiczniejsze i pewniejsze jest kiero-
wanie na kursy podoficerskie tych, którzy po-
twierdzili już swoje umiejętności i dobrze czują
się w zawodzie żołnierza. Stawiając na nich, zy-
skujemy pewność, że nie będziemy musieli
uczyć ich podstaw służby.

POLSKA ZBROJNA: Postawmy sprawę ja-


sno: w latach 2007–2008 przeprowadzono
ostatni masowy werbunek do wojska.


CZESŁAW PIĄTAS: Musimy dzisiaj na woj-
sko patrzeć trochę jak na zakład pracy i przyj-
mować do służby wtedy, kiedy zwolnią się sta-
nowiska. Dotąd rocznie z wojska odchodziło
średnio od trzech do czterech tysięcy żołnierzy.
W latach 2007–2008 przyjmowaliśmy więcej
kandydatów, bo akurat byliśmy w trakcie uza- SŁUŻBA
wodowienia armii i potrzebowaliśmy więcej KONTRAKTOWA
ochotników. Kiedyś ich kontrakty wygasną, z naszego
część szeregowych przejdzie do korpusu pod- punktu widzenia
ma prowadzić
oficerów, tak więc nowe nabory będą, ale praw- do wyselekcjono-
dopodobnie już nie tak duże jak wtedy, bo nie wania
będzie takiej potrzeby. najlepszych,
którym będziemy
proponować
POLSKA ZBROJNA: Jeżeli podoficerami służbę stałą
mają zostawać głównie szeregowi, to po co w korpusie
MON inwestowało w akcję promocyjną? Czy podoficerów.
wstrzymanie naboru z cywila do szkół podofi-
cerskich nie stawia sensu tej akcji pod zna- CZESŁAW PIĄTAS: Mamy zdecydowanie CZESŁAW PIĄTAS: Akcja promocyjna
kiem zapytania? więcej chętnych do służby. Jest większe zaintere- w kolejnych latach będzie polegała na wyczer-
CZESŁAW PIĄTAS: Promocja była potrzeb- sowanie problematyką obronności. Wyraża się to pującym informowaniu oraz dużej transparent-
na. Prowadziliśmy ją w czasie, kiedy szybko choćby w liczbie organizacji, które podpisują ności sposobu realizacji naszych zadań, szko-
chcieliśmy pozyskać jak najwięcej kandydatów, z nami porozumienia dotyczące działań na rzecz lenia i osiąganych efektów, a także przedsta-
a na rynku pracy była duża konkurencja. Dzisiaj promocji obronności. Z resortem edukacji za- wianiu oferty stanowisk i garnizonów, gdzie
mamy ponad 40 tysięcy szeregowych zawodo- warliśmy umowę w sprawie wprowadzenia do na kandydatów czekają wolne miejsca.
wych, a wtedy mieliśmy ich 12–15 tysięcy. Za- szkół zajęć z bezpieczeństwa. Promocja pokaza-
leżało nam też na pokazaniu bardzo ważnego ła również nasz potencjał w zakresie szkolnictwa POLSKA ZBROJNA: Najbardziej z profe-
momentu dla sił zbrojnych, czyli zawieszenia wyższego i ośrodków szkolenia. Wojskowe pla- sjonalizacji cieszą się chyba ci, którzy uni-
służby obowiązkowej na rzecz ochotniczej. cówki edukacyjne promowały się podczas tar- kali wojska jak ognia. Politycy zawiesili po-
Chcieliśmy, aby do wszystkich obywateli dotar- gów edukacyjnych wyższych uczelni w Warsza- bór, wprowadzili kwalifikację, młodzież nie
ło, że zostaje uruchomiony inny sposób budo- wie, Wrocławiu, Gdańsku i Krakowie. Wcześniej musi przymusowo wkładać mundurów.
wy sił zbrojnych. w takim wymiarze tego nie było. CZESŁAW PIĄTAS: Dziś zgodnie z ustawo-
wymi rozstrzygnięciami każdy, kto zgłasza się
POLSKA ZBROJNA: Czy to zadziałało tak, POLSKA ZBROJNA: Czy wojsko w przy- do kwalifikacji wojskowej, ma uregulowany sto-
jak chciało kierownictwo MON? szłości też będzie się reklamować? sunek do służby, ale nie zostaje żołnierzem re-

20 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


A R M I A

CZESŁAW PIĄTAS: Nie było współzawod- sowe przeznaczone na ten cel i „przeczekać”
nictwa ani rankingu. Rodzaje sił zbrojnych uza- trudny czas.
wodowiły się stosownie do potrzeb. Największa
liczba żołnierzy trafiła oczywiście do Wojsk Lą- POLSKA ZBROJNA: Czyli oszczędności
dowych, znacznie przewyższając pod tym wzglę- spowalniają profesjonalizację?
dem Marynarkę Wojenną i Siły Powietrzne, ale CZESŁAW PIĄTAS: Owszem, wpływają na
tam z kolei poziom uzawodowienia wcześniej zakres szkolenia i tempo wyposażania jednostek
był wyższy. w nowy sprzęt i uzbrojenie oraz nowoczesne po-
moce szkoleniowe. Nie można tego powiedzieć
POLSKA ZBROJNA: Co Pana zdaniem było o jednostkach Sił Powietrznych w Krzesinach
czynnikiem decydującym o powodzeniu uza- czy Łasku, albo o 6 Brygadzie Powietrznodesan-
wodowienia naszych sił zbrojnych? towej, 17 Brygadzie Zmechanizowanej czy
CZESŁAW PIĄTAS: O tym, 12 BZ. Myślę, że najtrud-
że są kandydaci do zawodowej
służby wojskowej, decydują W założeniach niejszy okres finansowa-
nia obronności mamy już
zachęty w obszarze zabezpie-
czenia socjalnego i ekono-
nowego systemu za sobą. Jeżeli gospodar-
ka kraju będzie w przy-
micznego. To za rządów pre- emerytalnego szłym roku rozwijać się
miera Donalda Tuska i mini-
stra Bogdana Klicha dokona- przewiduje się tak, jak przewidujemy, to
kondycja wojska się po-
liśmy zmian ustawowych gwa- wyższe prawi i uzyskamy dalszy
FOT. ALEKSANDER RAWSKI

rantujących większe niż do- postęp w profesjonalizacji.


tychczas bezpieczeństwo so- świadczenia
cjalne. W przypadku śmierci POLSKA ZBROJNA:
żołnierza podczas misji czy szkolenia w kraju ro- Poza modernizacją sprzętu warto zadbać
dzinie przysługują renta, mieszkanie, stypen- o infrastrukturę, mocno zużytą w niektórych
dium dla dziecka uczącego się i pomoc żonie lub jednostkach. Zawodowcy są cenni i zasługują
dzieciom w uzyskaniu nowego zawodu. Więcej na to, by służyć i mieszkać w koszarach
pieniędzy przeznaczyliśmy też na pomoc mate- w godnych warunkach.
rialną żołnierzom, na zapomogi. Na tempo uza- CZESŁAW PIĄTAS: Ten obszar jest niedofi-
wodowienia wpłynął ponadto stabilny system nansowany, wynika to z wieloletnich zaległości
emerytalny. Podnieśliśmy także uposażenie. No- inwestycyjnych. Żołnierze zawodowi mogą – je-
woczesny sprzęt, możliwość awansu, edukacji, śli chcą – kwaterować na terenie koszar. Musi-
służba w ciekawym miejscu oraz zakwaterowa- my jednak pójść w stronę standardów hotelo-
nie to także ważne czynniki. wych czy internatowych. Prosimy żołnierzy
o cierpliwość, planujemy, że w drugiej połowie
POLSKA ZBROJNA: Żołnierski system przyszłego roku zacznie obowiązywać nowela
emerytalny ma się jednak zmienić. Czy żoł- ustawy o zakwaterowaniu sił zbrojnych. Znaj-
nierze powinni się tej zmiany obawiać? dzie się w niej zapis pozwalający na zaspokoje-
CZESŁAW PIĄTAS: Mogą być spokojni, bo nie potrzeb mieszkaniowych w postaci wypłaty
zakładamy, że nowa ustawa emerytalna obejmie świadczenia pieniężnego w przypadku, gdy
FOT. KRZYSZTOF PLAŻUK

tych, którzy zaczną służbę po jej wejściu w ży- żołnierz nie będzie korzystał z kwaterunku zbo-
FOT. MARCIN WIĄCEK

cie, a więc będą znali nowe warunki emerytal- rowego na terenie koszar, w internacie albo lo-
ne. Ci, którzy dzisiaj są w armii, będą mogli kalach służbowych. Sądzę, że problem z za-
wybrać, czy chcą korzystać z nowych, czy ze kwaterowaniem kadry, nie licząc kilku garnizo-
starych zasad emerytalnych. W założeniach no- nów, przestanie istnieć.
wego systemu przewiduje się podwyższenie pro-
zerwy. Żołnierzem jest ten, kto odbył przeszko- gów wysługi lat, ale zakłada też przyznawanie POLSKA ZBROJNA: Sama ustawa niewiele
lenie i złożył przysięgę. Powstała więc niejako wyższych świadczeń emerytalnych. Nam zależy zmieni, jeśli nowe świadczenie nie znajdzie
nowa forma spełniania konstytucyjnego obo- na stabilności i przewidywalności służby. Przy pokrycia w budżecie MON. Czy będą pienią-
wiązku obrony RP: gotowość do służby wtedy, tym nie będziemy jedynymi dokonującymi zmia- dze na jego wypłatę?
kiedy będzie ona obowiązkowa. Osoby, które ny systemu emerytalnego. Ma on się zmienić we CZESŁAW PIĄTAS: Wiem, że żołnierze bar-
mogą Polsce służyć w inny sposób, na przykład wszystkich rodzajach służb mundurowych, a in- dzo czekają na tę zmianę. Teraz wszystko jest
nauką czy dobrą pracą, powinny to robić, bo tencją jest, aby rozwiązania dla poszczególnych w rękach parlamentarzystów. Środki na jej wdro-
także przyczynią się do bezpieczeństwa ojczy- formacji były do siebie podobne. Stąd równole- żenie przewidziano w projekcie budżetu MON.
zny. Współcześnie zapewniają je nie tylko siły gle toczą się prace w MSWiA i MON.
zbrojne, ale także dobra gospodarka kraju, bez- POLSKA ZBROJNA: Od 2010 roku żołnie-
pieczeństwo energetyczne, służba zdrowia POLSKA ZBROJNA: Czy wielkie oszczęd- rze kontraktowi będą mogli służyć maksy-
i wiele innych dziedzin. ności w MON nie obniżają jakości armii? malnie 12 lat, co wpłynie na zmniejszenie licz-
CZESŁAW PIĄTAS: Wojsko zawodowe szko- by młodych emerytów. Na mocy tego prawa
POLSKA ZBROJNA: Czy można wskazać li się inaczej niż wojsko z poboru. Są jednostki, na przykład ze służby w 18 Batalionie Desan-
ten rodzaj sił zbrojnych, w którym zastępowa- w których ze względu na cięcia budżetowe inten- towo-Szturmowym w przyszłym roku odej-
nie żołnierzy z poboru ochotnikami odbyło się sywność szkolenia trochę zmalała. Musimy więc dzie 21 szeregowych, którzy brali udział
najsprawniej? bardzo racjonalnie wykorzystywać środki finan- w operacji w Iraku i Afganistanie, bo nie zna-

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 21


N A C E L O W N I K U
wódcami rodzajów sił zbrojnych i jednostek woj-
skowych. Przekonaliśmy ich, że żołnierz służby
kontraktowej przez 12 lat będzie miał czas, by
przejść do innego korpusu także w służbie kon-
traktowej albo w służbie stałej. W ten sposób
chcemy zachęcić szeregowych do związania
Żołnierze się z wojskiem na dłużej.
muszą być
mobilni, POLSKA ZBROJNA: Jaką rolę
służyć tam, w procesie profesjonalizacji odgry-
gdzie ich wa szkolnictwo wojskowe?
potrzebujemy. CZESŁAW PIĄTAS: Jego rola była
i jest ważna. To szkolnictwo daje wie-
dzę, metodologię, narzędzia, uczy, jak pra-
FOT. JAROSŁAW WIŚNIEWSKI

cować, jak dowodzić. Wojskowe szkoły wyższe


– finansowane zarówno przez ministra nauki
i szkolnictwa wyższego, jak i ministra obrony
– otworzyły się również na studentów cywil-
nych. Stanęły do rywalizacji na rynku usług
edukacyjnych. Cieszymy się, że jest wielu kan-
dydatów, którzy chcą uczyć się w Wojskowej
lazło się dla nich miejsce na kursach podofi- kontyngentów okaże się, że pośród rezerwistów Akademii Technicznej czy Akademii Marynar-
cerskich. Czy to wystarczający powód, by ich są tacy, którzy mają cenne umiejętności i do- ki Wojennej. Widzimy też coraz większe zain-
zwolnić? świadczenie, a my będziemy ich potrzebować, teresowanie studiami cywilnymi w Akademii
CZESŁAW PIĄTAS: Służba kontraktowa z na- podpiszemy z nimi kontrakt na sześć miesięcy Obrony Narodowej. Myślimy o tym, żeby
szego punktu widzenia ma prowadzić do wyse- służby okresowej. w przyszłości powstała Akademia Sił Powietrz-
lekcjonowania najlepszych, którym będziemy nych. Bardzo ważną rolę odgrywają także szko-
proponować służbę stałą w korpusie podofice- POLSKA ZBROJNA: Mimo wszystko wielu ły podoficerskie i centra szkolenia.
rów. Żołnierze podpisujący kontrakt powinni zainteresowanych uważa, że nie jest to w po-
zdawać sobie sprawę z tego, że my im proponu- rządku. POLSKA ZBROJNA: W zeszłym roku przy-
jemy pracę i służbę w określonym wymiarze CZESŁAW PIĄTAS: Żołnierze muszą zrozu- znał Pan, że modernizując armię, nie należy
czasu. Później chcielibyśmy mieć nowych ludzi. mieć, że jeżeli przez te 12 lat nie przeszli do in- zapominać o szkolnictwie wojskowym. Na
A tego, że w przyszłym roku z batalionu odej- nego korpusu, ani nie pogłębili wiedzy, ich kon- czym w czasach kryzysu mają polegać inwe-
dzie 21 żołnierzy, nie nazwał- trakty wygasają. Na stanowi- stycje w szkolnictwo?
bym stratą. Te osoby mogą Kontrakty są skach szeregowych muszą CZESŁAW PIĄTAS: Uczelnie są samodziel-
w przyszłości służyć w NSR,
starać się o przyjęcie do kor-
ograniczone czasowo, być ludzie młodzi i bardzo
sprawni fizycznie. Nie może-
ne i zarabiają, świadcząc usługi edukacyjne,
prowadzą także działalność naukową i badaw-
pusu podoficerów zawodo- nie możemy my mieć pięćdziesięciolet- czą. MON płaci za edukację studentów żołnie-
wych. Być może teraz nie ma mieć przecież nich szeregowych. Wielu rzy. Wspieramy uczelnie także dodatkowymi
dla nich wolnych miejsc na przechodzi do korpusu pod- środkami, choć może nie takimi, na jakie one
kursach podoficerskich, ale
pięćdziesięcioletnich oficerskiego, jest to możliwe liczą. Bardzo ważnym źródłem dochodu są
w przyszłości się pojawią. szeregowych tylko wówczas, gdy podofi- środki finansowe przeznaczone na badania. To
cerowie zwolnią odpowied- z nich, między innymi, kupuje się nowoczesne
POLSKA ZBROJNA: Sęk w tym, że zapis nie stanowiska. urządzenia, które są potrzebne do badań nauko-
o maksymalnej liczbie lat służby kontrakto- Dodam, że wiele armii świata ma większą wych. My przekazujemy sprzęt, który służy jako
wej dotyczy nie tylko żołnierzy, którzy ją do- niż my liczbę żołnierzy w służbie kontraktowej, pomoc szkoleniowa. Warto podkreślić, że nauka
piero zaczną, ale i tych, którzy przy wlicze- również w korpusach oficerskim i podoficer- w uczeniach wojskowych to także praktyki
niu służby zasadniczej i nadterminowej mają skim. My także będziemy rozwijać służbę kon- i szkolenie w jednostkach. To bardzo ważny ele-
już po dziewięć lat i więcej wysługi. traktową w tych korpusach. ment edukacji, finansowany przez MON. To sa-
CZESŁAW PIĄTAS: Uprzedzaliśmy, że służ- mo dotyczy nauki latania kandydatów na pilo-
ba kontraktowa będzie czasowo ograniczona. POLSKA ZBROJNA: Szkoda, że takiego tów, która odbywa się w jednostkach szkolnych
Uczciwie im płacimy, a gdy będą odchodzić, zapisu nie wprowadzono w pragmatyce od podlegających dowódcy Sił Powietrznych. Tak
dostaną stosowną opinię, wpłacimy im też od- 2004 roku. Wtedy sytuacja żołnierzy byłaby naprawdę w kwestiach finansowych wiele zale-
powiednie składki do ZUS-u. Czas ich służby bardziej klarowna. Dzisiaj natomiast nie tyl- ży od inwencji, strategii i samodzielności uczel-
z tytułu wygaśnięcia kontraktu będzie się liczył ko oni, lecz także ich dowódcy ten zapis kon- ni oraz jej propozycji edukacyjnej. Szkoły pod-
do wysługi emerytalnej. Jeżeli będą chcieli się testują. Mniej lub bardziej oficjalnie. oficerskie, ośrodki szkolenia w całości są finan-
przeszkolić w dodatkowej specjalności, udzieli- CZESŁAW PIĄTAS: Wówczas nie wiedzieli- sowane przez MON. 
my im pomocy rekonwersyjnej. Jeszcze raz śmy jeszcze, iż proces uzawodowienia będzie
podkreślę, że nie zamykamy przed nimi drzwi. miał takie tempo, a przed siłami zbrojnymi bę-
Żołnierze zwalniani ze służby z powodu wyga- dą nowe wyzwania. Przypomnę, że kierownic- CZESŁAW PIĄTAS od stycznia 2008 roku
śnięcia kontraktu będą mogli startować do szkół two MON bardzo dokładnie konsultuje wszyst- jest sekretarzem stanu do spraw społecznych
profesjonalizacji w Ministerstwie Obrony Narodo-
podoficerskich czy studiów oficerskich, zgłosić kie rozstrzygnięcia resortowe, także te dotyczą- wej. Od 2000 do 2006 roku był szefem
się do NSR, albo podjąć służbę okresową. Jeśli ce 12 lat służby kontraktowej. Ten pomysł Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
przy organizacji kolejnej zmiany któregoś z uzgadnialiśmy z konwentem dziekanów, z do- Jest generałem w stanie spoczynku.

22 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


A R M I A

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 23


A F G A N I S T A N

Ścieżki w jny
P
olska obecność wojskowa w Afgani-
stanie przybrała takie rozmiary, że
możemy mówić, iż mamy tam lekką
brygadę z całym, a nawet większym
niż etatowo jej przysługuje, uzbrojeniem. Eks-
ploatacji tego oręża przyglądał się przez pół ro-
ku, podczas czwartej zmiany polskiego kontyn-
gentu, podpułkownik doktor inżynier Przemy-
sław Kupidura, adiunkt w Zakładzie Konstruk-
cji Specjalnych Instytutu Techniki Uzbrojenia
Wojskowej Akademii Technicznej. Swoimi spo-
strzeżeniami podzielił się z uczestnikami konfe-
rencji „Uzbrojenie 2009”, zorganizowanej przez
Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia
z Zielonki i ITU WAT (7–9 października).

PISTOLETY I KARABINY
Podstawowym pistoletem w naszych kontyn-
gentach jest WIST-94, a tylko wyspecjalizowa-
ne formacje (komandosi, oddziały specjalne
żandarmerii) używają Glocków-17. Zdaniem


Kupidury, WIST-94 spełnia swoją funkcję, ale
użytkownicy nie mają do tej broni zaufania:
„Pistolety wciąż są przydatne w czasie służby
w kontyngencie, choć ich wartość bojowa jest
niewielka”.
Sprawdza się też karabinek wzór 1996 Beryl,
FOT. JAROSŁAW WIŚNIEWSKI

Najwartościowszym
zwłaszcza zmodernizowany i z bogatym wypo- orężem kontyngentu
sażeniem, z którym obecnie trafia do żołnierzy. jest armata kalibru
Celowników holograficznych zazdroszczą nam 30 milimetrów
nawet Amerykanie. W powszechnym użyciu Bushmaster
– atut transporterów
jest wreszcie sprzęt noktowizyjny. Jednak część Rosomak.
dodatkowego ekwipunku (torba, dwójnóg, łód-

ARTUR GOŁAWSKI

Broń w ogniu
w NATO amunicji 12,7 x 99 milimetra) oraz
granatnik automatyczny Mk-19 Mod 3.
Wukaem jest bardzo dobrą bronią, ale nie
można strzelać z nabojów zataśmowanych
w standardowe w NATO taśmy rozsypne
M9 (polskie taśmy są z nimi niezamienne). Po-
Nowa broń trafia od razu do kontyngentu nadto w egzemplarzach, które trafiły do Afga-
nistanu, nowa była tylko lufa, pozostałych czę-
w Afganistanie, więc żołnierze nie mogą ści nawet nie odmalowano.
wcześniej poznać zasad jej obsługi. Granatnik Mk-19 Mod 3 pojawił się w na-
szym wojsku tylko dlatego, że braliśmy udział
ki) to przeżytek i zbędny ciężar, który łatwo „Jest to nowa broń. Nie była używana na szero- w misji afgańskiej, gdzie pokazał już swoją war-
można zgubić, co zmusza służby logistyczne do ką skalę w kraju i teraz wiemy, że wymaga tość. Można jednak spotkać się z opiniami użyt-
prowadzenia postępowań odszkodowawczych. ulepszenia. Użytkownicy krytykują brak celow- kowników, że kaem i granatnik się zacinają.
Dobrze egzamin bojowy zdają dwa typy ka- ników optycznych bądź optoelektronicznych, „Żołnierze w kraju nie mają styczności z tą
rabinów maszynowych – PKM na nabój które można zamontować tylko na niektórych bronią, bo jest jej mało, poznają ją dopiero na
7,62 x 54R milimetra i UKM-2000 na nabój egzemplarzach PKM, a sposób ich montażu od- misji”, ocenił Przemysław Kupidura. „Więk-
7,62 x 51 milimetra; ten ostatni jako broń pokła- biega od ideału”. szość zacięć powstaje z winy użytkowników”.
dowa w Rosomakach i broń piechoty na wie- W kontyngencie bronią wsparcia pododdzia-
żach wartowniczych. łów piechoty jest wielkokalibrowy karabin ma- MOŹDZIERZE I GRANATNIKI
„Celowe byłoby ograniczenie tego arsenału szynowy WKM-B (czyli wywodzący się z li- Broń strzelecka uzupełniana jest przez oręż
do jednego typu – UKM-2000 na natowską cencyjnego, radzieckiego karabinu NSW-12,7 większego kalibru: moździerze 60 milimetrów
amunicję”, twierdzi podpułkownik Kupidura. milimetra, dostosowany do standardowej oraz granatniki 40 milimetrów. Po raz pierwszy

24 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


A R M I A

GRANATNIK nikt nie wie, dlaczego wysłano do Afganistanu


Mk-19 Mod 3
amunicję podkalibrową. Żołnierze jej nie uży-
wali, ale przez kilka miesięcy wozili w Roso-
makach. Później zastąpiła ją amunicja wielo-
funkcyjna.

ARMATOHAUBICE
Polski kontyngent w Iraku miał tylko moź-
dzierze i sprzężone armaty przeciwlotnicze ka-
libru 23 milimetrów. W Afganistanie natomiast
działają grupy wsparcia ogniowego, wyposa-
żone w 152-milimetrowe armatohaubice Dana
lub moździerze kalibru 98 milimetrów. Dodat-
kowe wsparcie (głównie jako element force

FOT. BOGUSŁAW POLITOWSKI


protection) zapewniają zestawy Hibneryt
– opancerzone Stary ze sprzężonymi armatami
przeciwlotniczymi kalibru 23 milimetry
ZU-23-2.
Ze względu na charakter potyczek z rebe-
liantami, dotychczas Dany sporadycznie odpie-
rały ataki amunicją ostrą. Żołnierze wiedzą

Wnioski uzbrojeniowca jednak, że w skrajnej sytuacji mogą na nie li-


czyć. Pierwsze użycie bojowe miało miejsce
 Broń strzelecka pol-  Wykorzystując zdobyte osprzętu broni), powinni- podczas piątej zmiany kontyngentu.
skiego kontyngentu doświadczenia (zwłasz- śmy jednak myśleć o no- EPLOATACJI Niestety, mobilność armatohaubic jest tam
spełnia stawiane wy- cza z eksploatacji dodat- wej rodzinie karabinków. UZBROJENIA ograniczona. Dlatego są wożone na naczepach
w kontyngencie
magania. kowego  Należy zadbać o to, w Afganistanie niskopodwoziowych, w konwojach bez załogi
aby wielkokalibrowe ka- przyglądał się w środku. Podpułkownik Kupidura uważa, że
rabiny maszynowe przez pół roku w Afganistanie lepiej by się sprawdziły lekkie
podpułkownik
strzelały amuni- armatohaubice ciągnione. Ponieważ takiej broni
doktor inżynier
cją zataśmo- Przemysław nie mamy, wysłaliśmy tam to, co mieliśmy naj-
waną według Kupidura lepszego.
standardu na- z Instytutu Dany są zatem używane do pokazu siły
Techniki
towskiego. i strzelają amunicją ślepą. Żołnierze trenują
Uzbrojenia WAT.
 Trzeba upro- wzywanie wsparcia ogniowego, na wypadek
ścić dokumenta- gdyby trzeba było udzielić go pododdziałom
PKM kal.7,62 mm
cję logistyczną.  walczącym na terenie otwartym. Artylerzyści
posługują się systemem kierowania ogniem To-
moździerze używane są przez Polaków w gó- „Doświadczenia innych kontyngentów wskazu- paz, artyleryjskimi przyrządami dalmierczo-
rach, na wysokości powyżej 2 tysięcy metrów ją, że takie granatniki warto mieć. Powinniśmy -rozpoznawczymi APDR i stacjami meteorolo-
nad poziomem morza. Strzelanie odbywa się na pomyśleć o zdobyciu do nich nowych rodzajów gicznymi BAR, co powinno zapewnić wystar-
podstawie korygowania kolejnych salw informa- amunicji”. czającą precyzję ognia.
cjami z obserwacji wybuchów. Obsługom przy- Najwartościowszym orężem kontyngentu jest Bolączki typowe przy eksploatacji dość no-
dałyby się w miarę proste instrukcje opisujące armata 30 milimetrów Bushmaster – atut trans- wej broni dotyczą moździerzy kalibru 98 mili-
specyfikę strzelania w tych warunkach. porterów Rosomak. Niestety, tych wozów wciąż metrów. Zdarzały się uszkodzenia mechani-
Żołnierze chwalą donośność pocisków wy- więcej mamy w kontyngentach niż w kraju, co zmów naprowadzania, doszło nawet do pęknię-
strzeliwanych z granatników podwieszanych utrudnia szkolenie działonowych. cia płyty oporowej, którą obsługa ułożyła w ba-
wzór 1974 Pallad i samodzielnych wzór 1983 „To bardzo dobra armata, napędowa, więc po- zie na kilka miesięcy na workach z piaskiem,
Pallad-D. Niestety, strzela się z nich amunicją winna być niezawodna”, zauważył podpułkow- a nie okopała w gruncie.
40 x 47 milimetrów, więc niezamienną z po- nik. „Nowi żołnierze, którzy wyjeżdżają na ko- Podpułkownik Kupidura zachęca do uprosz-
wszechnymi w armiach państw NATO naboja- lejną zmianę, mają na początku z nią kłopoty, czenia procedur logistycznych związanych
mi 40 x 46 milimetrów. Jej donośność (w związ- ponieważ się zacina. Jednak wraz z nabieraniem z eksploatacją broni i ewidencją środków bojo-
ku z mniejszą gęstością powietrza) jest za to doświadczenia coraz lepiej sobie radzą z jej ob- wych. Logistycy w kontyngencie zmuszeni są
o 30 procent większa od przewidywanej w in- sługą. Po dwóch–trzech miesiącach armaty są działać według przepisów krajowych, przez co
strukcjach. niezawodne”. toną w zbędnych asygnatach (personel elementu
Kontyngent ma też ręczne granatniki prze- Odnotował natomiast kłopoty z jakością ta- wsparcia NSE wystawia żołnierzom asygnaty
ciwpancerne RPG-7 i RPG-76 Komar. Dotych- śmy amunicyjnej, która skręcała się o 90 stopni na broń, którą przywieźli z kraju i z nią wraca-
czas nie było potrzeby użycia ich zgodnie na odcinku pięciu nabojów, co w przypadku ją), zbiorczych listach i księgach, a nowa zmia-
z przeznaczeniem. Strzelano z nich wyłącznie załadowania nabojów podkalibrowych skutko- na po przyjeździe zajmuje się przez kilka czy
podczas szkolenia. Według doktora Kupidury, wało uszkodzeniami rękawów zasilających kilkanaście tygodni weryfikacją dokumentacji
żadnych problemów z nimi nie odnotowano: i wymuszało ich wymianę. Inna sprawa, że przekazanej przez poprzedników. 

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 25


N A U K A

Wiele w
sk
że proce azuje na to,
d
w parlam owana
e
o instytu ncie ustawa
tach bad
dla wielu awczych
je
badawczo dnostek
może ozn -rozwojow
aczać kło ych
poty.

KRZYSZTOF WILEWSKI

Jak z jajkiem
Czy z sześciu instytutów wojskowych powstaną instytut technologiczny
i centralne laboratorium testów? To ryzykowna koncepcja.

S
ejm kończy prace nad pakietem pię- Obrony Narodowej. Co ciekawe, ich przed- tem Technicznym Wojsk Lotniczych w War-
ciu projektów ustaw przygotowa- stawiciele bardziej niż weryfikacji swej pra- szawie, Wojskowym Instytutem Chemii
nych przez Ministerstwo Nauki cy pod kątem liczby sprzedanych patentów i Radiometrii w Warszawie, Wojskowym In-
i Szkolnictwa Wyższego. Wśród obawiają się tego, że MON w trosce o przy- stytutem Łączności w Zegrzu, Wojskowym
nich jest ustawa o instytutach badawczych. szłość może wyświadczyć im niedźwiedzią Instytutem Techniki Pancernej i Samochodo-
Choć jest ona dopiero na etapie procesu przysługę. wej w Sulejówku, Wojskowym Instytutem
legislacji i jeszcze może zmienić swój Dziś MON poprzez Departament Polityki Techniki Uzbrojenia w Zielonce oraz Woj-
kształt, jej cel jest jasny: ma przystosować Zbrojeniowej sprawuje kontrolę nad Instytu- skowym Instytutem Techniki Inżynieryjnej
instytucje naukowe podległe rządowi do we Wrocławiu. Instytucje te, jeszcze parę lat
działania w warunkach globalnej gospodar-
ki rynkowej.
Nieudana fuzja temu deficytowe, dziś z powodzeniem rywa-
lizują z prywatnymi konkurentami i potrafią
Odpowiedzialna za tę ustawę wiceminister na siebie zarobić.
nauki Maria Orłowska podkreśla, że polscy
naukowcy mają ogromny potencjał, ale mu-
szą bardziej zadbać o praktyczny wymiar
M ON za czasów ministra Jerzego Szmaj-
dzińskiego próbowało połączyć Wojsko-
wy Instytut Techniki Uzbrojenia, Wojskowy In-
Niestety, wiele wskazuje na to, że procedo-
wana w parlamencie ustawa o instytutach ba-
dawczych dla wielu jednostek badawczo-roz-
swojej pracy. Czyli powinni mniej zabiegać stytut Techniki Pancernej i Samochodowej wojowych może oznaczać kłopoty. Zakłada
o naukowe awanse, a bardziej koncentrować i Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej. Fu- bowiem, iż wszystkie JBR-y zostaną poddane
się nad wdrażaniem projektów do produkcji zja, która miała trwać pięć–sześć lat, nie uda- weryfikacji przez specjalnie powołany Komi-
przemysłowej. ła się przede wszystkim z powodu trudności tet Ewaluacji Jednostek Naukowych. Ta bli-
Zapowiadana przez MNiSW reforma obej- z uwłaszczeniem instytutów oraz niechęci ich żej nieokreślona instytucja (ciągle trwają pra-
mie również instytucje podległe Ministerstwu personelu do pomysłu połączenia.  ce legislacyjne nad jej kształtem) zadecyduje,

26 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


A R M I A

wstał, wynika zaś, że dobrym pomysłem jest „My swoich ekspertów zajmujących się
scentralizowanie JBR-ów w dwie instytucje prowadzeniem testów szkolimy przy okazji

FOT. KRZYSZTTOF WILEWSKI


– instytut technologiczny i centralne labora- prac rozwojowych. Nie ma możliwości, że
torium testów. To robocze nazwy. Zaintere- część naszych inżynierów zajmie się wy-
sowani podchodzą do tego pomysłu z dy- łącznie projektowaniem, a część testowa-
stansem albo otwarcie go krytykują. niem. To musi iść razem”, argumentuje dy-
rektor WITI.
KONTROWERSYJNA Ostrożność przy podejmowaniu decyzji
CENTRALIZACJA o przyszłości JBR-ów zaleca również
W PRZYPADKU PRYWATYZACJI o „bycie” instytu- Bardzo negatywnie wizję centralizacji Krzysztof Łysek, dyrektor Wojskowego In-
tów zdecyduje to, czy znajdą się chętni, aby je ku-
pić, albo czy pracownicy zdecydują się utworzyć JBR-ów ocenia Józef Jakubczyk, dyrektor stytutu Łączności. Wskazuje on, że wobec
spółkę pracowniczą. Ośrodka Badawczo-Roz- takich instytucji bardzo

C O M M E N T
wojowego Centrum Tech-
niki Morskiej SA (OBR
Procedowana ważne jest, by nie kiero-
wać się tylko rachun-
ROMAN HABEREK, menadżer
produktów w Autocomp Electronic
CTM SA), które od kilku
lat jest jednoosobową
w parlamencie kiem ekonomicznym, ale
także dobrem państwa
spółką Skarbu Państwa. ustawa i przemysłu obronnego.
P olska ma ogromny potencjał naukowy
i przemysłowy, musimy się tylko na-
uczyć lepiej go wykorzystywać. Nasza firma
„To, że trzeba znaleźć
sposób na dofinansowa- o instytutach „Pomysł koncentracji
jednostek badawczo-roz-
od kilku lat współpracuje z WITU, czego
efektem jest między innymi system symu-
nie prac badawczych, jest
dla mnie oczywiste. Bez
badawczych dla wojowych jest oparty
głównie na analizie ilo-
lacji Śnieżnik, nagrodzony na MSPO w Kiel- dodatkowych pieniędzy wielu jednostek ściowej, a nie jakościo-
cach Defenderem. Ponieważ pomysł kon-
solidacji JBR-ów jest dopiero w fazie analiz
na rozwój polskich tech-
nologii będziemy musieli badawczo- wej. Ktoś wyszedł z zało-
żenia, że skoro suma na-
i konsultacji, wstrzymam się z jego osta-
teczną oceną. Uważam, że ci, którzy za nie-
wszystko kupować, a nasz
przemysł zbrojeniowy,
-rozwojowych może kładów na pracę JBR-ów
podległych MON jest ta-
go odpowiadają, powinni uważnie wsłu-
chać się w głosy inżynierów z tychże insty-
zamiast się rozwijać, zo- oznaczać kłopoty ka, jak ich przychody, to
tucji. Myślę, że słusznie wątpią oni, czy po-
stanie rozprzedany. Jed- można stworzyć jeden
mysł konsolidacji, który wrócił jak bume- nak czy panaceum jest skonsolidowanie instytut i skierować tam wszystkie środki”.
rang po kilku latach, jest najlepszym roz- wszystkich jednostek B+R? Wątpię”, wyja- Łysek dodaje, że najwięcej jego wątpliwo-
wiązaniem dla JBR-ów, nawet mimo kryzy- śnia dyrektor, dodając, że jednostki badaw- ści budzi pomysł utworzenia jednego, cen-
su finansów i znacznego obcięcia budżetu czo-rozwojowe powinny jednak zmienić tralnego laboratorium.
MON dobrze sobie radzących. Złota zasadą swój status. „Jeśli mamy być konkurencyjni, to jaką
będzie w całej tej sprawie wstrzemięźli- „O wiele lepszym pomysłem jest takie ich wiarygodną jednostką badawczą będziemy,
wość. Łatwo bowiem coś zniszczyć, a trud- przekształcenie, by mogły korzystać w więk- nie mając własnych laboratoriów?”.
niej odtworzyć. Na ludziach, na gospodar- szym stopniu z funduszy unijnych. Unia Eu-
FOT. US DOD

ce, na naszym bezpieczeństwie, nie powin- ropejska chętnie wspomaga instytucje nauko- UTRATA WPŁYWÓW
niśmy eksperymentować. we, szczególnie typu non profit. Z kolei na- Bez względu na to, pod jaki resort podle-
sze ośrodki i instytuty w dużej mierze gene- gają JBR-y, czy zostały już skomercjalizo-
które JBR-y staną się instytutami badawczy- rują niewielkie zyski. Czemu więc nie zmie- wane (są jednoosobowymi spółkami Skarbu
mi i nadal będą finansowane z budżetu pań- nić ich statusu, dając tym samym szansę na Państwa), czy nadal działają jako instytucje
stwa, a które zostaną sprywatyzowane albo pozyskanie pieniędzy unijnych i rozwój?”. budżetowe, powinniśmy się z nimi obchodzić
wręcz zlikwidowane. W przypadku prywaty- Szefujący Wojskowemu Instytutowi Tech- jak z jajkiem. Nie dlatego, że bez pieniędzy
zacji o „bycie” instytutów zdecyduje to, czy niki Inżynieryjnej Leszek Bogdan pomysło- z budżetu sobie nie poradzą. Poradzą sobie,
znajdą się chętni, aby je kupić, albo czy pra- wi centralizacji JBR-ów nie mówi ani „nie”, bo już to czynią z coraz lepszymi wynikami.
cownicy zdecydują się utworzyć spółkę ani „tak”. Podkreśla, że idea utworzenia zaj- Chodzi o to, że siłą każdej gospodarki jest jej
pracowniczą. mującego się wyłącznie testami centralnego innowacyjność. JBR-y to potencjał naukowy,
Przedstawiciele podległych MON jedno- laboratorium oraz instytutu technologiczne- który bardzo łatwo można zaprzepaścić.
stek badawczo-rozwojowych, z którymi roz- go, który prowadziłby tylko prace badaw- Chwała MON, że dostrzega problem i szu-
mawialiśmy przy okazji tegorocznego Mię- cze, będzie bardzo trudna do zrealizowania. ka rozwiązania, czego efektem jest wspo-
dzynarodowego Salonu Przemysłu Obronne- Kluczowe będą, według niego, kwestie fi- mniany raport. Zanim jednak zostaną podjęte
go w Kielcach, podkreślali, że reprezentowa- nansowe. ostateczne decyzje, urzędnicy powinni uważ-
ne przez nich placówki radzą sobie z każdym „Uważam, że centrum testów będzie mia- nie wsłuchać się w głos przedstawicieli zain-
rokiem coraz lepiej i nie obawiają się weryfi- ło duże problemy z utrzymaniem się z zaro- teresowanych instytucji.
kacji, jakiej będą poddani po wejściu w życie bionych pieniędzy. Posiadanie bazy labora- Oni zaś, jak widać po zebranych przez nas
ustawy o instytutach badawczych w obecnym toryjnej bardzo dużo kosztuje. Wojskowy In- opiniach, mają dużo wątpliwości co do pro-
kształcie. stytut Techniki Inżynieryjnej zdobywa fun- ponowanych rozwiązań. Dopóki trwają
Ich niepokój wzbudzają za to plany, które dusze na swoje laboratorium, prowadząc w parlamencie prace nad ustawą o instytu-
wobec JBR-ów mają niektórzy urzędnicy prace badawcze. Nie ma w tym nic dziwne- tach badawczych, MON ma czas, aby zmie-
z MON. Wiedząc o planach resortu nauki i nie go, bo najlepiej zarabia się na projektowaniu nić status prawny podległych mu instytutów.
chcąc tracić nad nimi kontroli, ministerstwo i sprzedawaniu myśli technicznej przerobio- Gdy tego nie uczyni, zaczną wobec nich obo-
zleciło przeanalizowanie, w jakim kierunku nej na projekty”. Wskazuje również na to, że wiązywać nowe przepisy i minister obrony
powinny rozwijać się podległe mu jednostki proponowany przez MON podział może źle może bezpowrotnie stracić wpływ na to,
badawczo-rozwojowe. Z raportu, który po- wpłynąć na kadrę naukową. czym się one zajmują. 

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 27


P O L I C J A W O J S K O W A
tów krajów uczestniczących w tym
projekcie.

SZCZEGÓLNE
KOMPETENCJE
Jak podkreślają przedstawiciele
Sztabu Generalnego WP, utworzenie
centrum to ukłon w stronę sojuszu
północnoatlantyckiego. Szczególnie
w dziedzinie interoperacyjności
i kompatybilności narodowych sił po-
licji wojskowych.
Powołanie MP CoE wprowadziłoby
Polskę do grona 17 państw NATO,
które już zbudowały centra ekspercko-
-szkoleniowe dla różnych rodzajów

FOT. MARCIN WIĄCEK


i specjalizacji sił zbrojnych lub właśnie
je budują. Utworzenie centrum to
– poza praktycznym aspektem – także
kwestia prestiżu. To również informa-
cja, w jakiej dziedzinie państwo gospo-
KRZYSZTOF KOWALCZYK darz chce być liderem w NATO – na

Widzą w nas ekspertów


przykład Holandia specjalizuje się
w działaniach CIMIC; Niemcy w in-
żynierii wojskowej, działaniach na wo-
dach płytkich i morzach zamkniętych
oraz połączonych operacjach powietrz-
W Polsce może powstać międzynarodowe nych; Hiszpania w zwalczaniu impro-

centrum doskonalenia policji wojskowej. wizowanych ładunków wybuchowych;


Węgry w medycynie pola walki, a Tur-

M
cja w zwalczaniu terroryzmu.
ilitary Police Center of zyskała już poparcie ministra obrony Propozycja złożona nam przez do-
Exellence (MP CoE), zor- oraz szefa Sztabu Generalnego WP. wództwo transformacji NATO jest też
ganizowane przy współ- Dlatego, jak dowiedziała się „Polska uznaniem naszych kompetencji w dzia-
udziale Sztabu Generalne- Zbrojna”, budowa centrum została łaniach typowych dla oddziałów poli-
go WP i Żandarmerii Woj- wpisana do ministerialnego projektu cji wojskowej. „W ostatnich latach zdo-
skowej, stanowiłoby pierwszy tego typu ośro- „Programu rozwoju Sił Zbrojnych RP byliśmy duże doświadczenie na mi-
dek w Polsce. „Byłaby to placówka ekspertów, w latach 2008–2018”, z propozycją sjach w Demokratycznej Republice
którzy będą między innymi analizować funk- W CENTRUM realizacji w ciągu trzech najbliższych Konga i Czadzie”, podkreśla pułkow-
cjonowanie sił policyjnych w operacjach, do- DOSKONALENIA lat. Poparcie dla utworzenia tej insty- nik Górski. „Tam pododdział żandar-
stosowywać doktryny, jak również kierunki POLICJI tucji podtrzymali przedstawiciele mów brał udział w operacjach wojska
WOJSKOWEJ
rozwoju policji wojskowych. Ponadto uspraw- ma pracować ACT na spotkaniu roboczym w Ko- i policji. Zdobyliśmy doświadczenie,
nialiby szkolenie tych formacji, zapewniali im
40–50 mendzie Głównej ŻW w Warszawie jakie w Unii Europejskiej praktycznie
międzynarodową wymianę doświadczeń, in- ekspertów. w 2008 roku. mamy tylko my”.
formacji, danych i tym podobnych”, zapowia- Około 40 procent Międzynarodowa placówka po- To uznanie jest ważne z jeszcze jed-
stanowisk
da pułkownik Jerzy Górski, szef oddziału obsadzą Polacy. wstałaby pod auspicjami MON, ale to nego względu. O powołaniu w Polsce
operacyjnego Komendy Głównej Żandarmerii Pozostałe żandarmeria miałaby być głównym CoE mówiło się u nas od dawna. Na-
Wojskowej. – specjaliści organizatorem. Jak wyjaśnia pułkow- sze propozycje nie przyniosły jednak
Centrum prowadziłoby specjalistyczne kur- z innych nik Górski, „na wrześniowej konfe- wymiernego efektu. Czesi wyprzedzili
państw NATO
sy i wykłady dla kadr policji wojskowych nie lub członków rencji szefów policji wojskowych nas z koncepcją utworzenia centrum
tylko państw NATO. Przez różne formy współ- Partnerstwa w Brukseli zaprezentowaliśmy ten doskonalenia przed bronią masowego
pracy mogłoby wzbogacić siły zbrojne krajów dla Pokoju. projekt i spotkał się on z dużym zain- rażenia. A pomysł powołania w Jawo-
sojuszu o doświadczenia specjalistów z państw teresowaniem”. rzu na poligonie drawskim centrum
nienależących do niego. Jak twierdzi pułkow- Wstępnie przyjęto, że placówka doskonalenia sił specjalnych dla ko-
nik Górski, „centrum mogłoby też opracowy- będzie w Mińsku Mazowieckim, bo mandosów z całego NATO upadł przez
wać procedury działania policji wojskowej na tam znajduje się już Centrum Szko- niedoinwestowanie tego rodzaju sił
potrzeby misji zagranicznych”. lenia ŻW. Docelowo w centrum ma zbrojnych. Propozycja złożona nam
pracować 40–50 ekspertów. Około przez ACT stawia budowę Military
POPARCIE Z NORFOLK 40 procent stanowisk obsadzą Pola- Police Center of Exellence w naszym
Pomysł zbudowania centrum w Polsce to cy. Pozostałe – specjaliści z innych kraju w innym świetle, tym samym
odpowiedź na propozycję złożoną nam przez państw NATO lub członków Partner- zwiększając szanse na jej powodzenie.
Sojusznicze Dowództwo Transformacji NATO stwa dla Pokoju. Dyrektorem MP To już nie tylko kwestia naszych naro-
(Allied Command Transformation, ACT), ma- CoE zostanie Polak, a jego zastępcy dowych ambicji, ale też wiarygodno-
jące siedzibę w amerykańskim Norfolk. Oferta będą wybrani z grona reprezentan- ści wobec sojuszników. 

28 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


A R M I A

FOT. ILENKALMAN.ORG
BOGUSŁAW POLITOWSKI

Parkowanie bez przepisów


Żołnierz powinien mieć prawo do miejsca lić, jakie wojskowe przepisy regulują kwe-
stie budowy, ewentualnej modernizacji, eks-
parkingowego w jednostce lub tuż obok. ploatacji i zarządzania przykoszarowymi

W
parkingami. Jakież było nasze zdziwienie,
jednym z krajowych Czy to ten sam powód, który spra- gdy okazało się, że pojęcia parking czy
dzienników, przy wia, że wszyscy Polacy są pozba- miejsca parkingowe dla żołnierzy i pracow-
okazji komentarza wieni (jeszcze) autostrad? W dobie ników wojska w ogóle w wojskowej nomen-
odnośnie do procesu kryzysu można by rzeczywiście po- klaturze nie istnieją! Biuro prasowe IWspSZ
uzawodowienia armii, zwrócono dejrzewać, że przyczyną kłopotów nadesłało następujące wyjaśnienie:
uwagę, że dowódcy jednostek, do jest brak funduszy na inwestycje. „Parkingi, z których korzystają żołnierze
PARKINGI,
których zaczną trafiać sami ochotni- Przy bliższym zbadaniu trop okazu- z których i pracownicy wojska, zazwyczaj nie znaj-
cy, muszą myśleć o powiększeniu je się jednak fałszywy. Zaparkowa- korzystają dują się w zarządzie wojska, lecz na tere-
przykoszarowych parkingów. Zasu- nie auta w jednostce dużego garni- żołnierze nach miejskich. Dlatego z kasy MON
i pracownicy
gerowano, że w nowocześnie zarzą- zonu lub w jej okolicy często grani- nie przeznacza się środków na ich rozbudo-
wojska,
dzanych firmach – a do bycia taką czy z cudem z powodu… braku zazwyczaj wę i utrzymanie. Parkowanie na terenie
pretendują przecież siły zbrojne przepisów resortowych w tym nie znajdują się jednostek czy instytucji wojskowych jest
– miejsce parkingowe stało się wy- względzie. w zarządzie natomiast uzależnione od decyzji ich do-
wojska, lecz
znacznikiem traktowania pracowni- O komentarz do tej sytuacji po- na terenach
wódców. To oni wydają zgodę na wjazd
ków. Niestety, w tym względzie prosiliśmy Departament Infrastruk- miejskich. wszystkich pojazdów na teren, za który od-
w wojsku panuje całkowita ama- tury MON. Z instytucji centralnej powiadają”.
torszczyzna, wręcz partyzantka. szybko odesłano nas do szefostwa
infrastruktury w Inspektoracie WBREW ZNAKOM
NIEISTNIEJĄCE POJĘCIE Wsparcia Sił Zbrojnych (IWspSZ), Z lektury innych dokumentów wynika, że
Dlaczego w naszym kraju żołnie- któremu podlegają rejonowe zarzą- kwestia parkingów nie została uwzględnio-
rze nie mają gdzie zostawić auta? dy infrastruktury. Chcieliśmy usta- na w żadnych dokumentach normatywnych

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 29


I N T E R W E N C J E

Cywilna
wytyczna prawna
Miejsca postojowe
dla samochodów
osobowych.
PARAGRAF 18.
1. Zagospodarowując działkę bu-
dowlaną, należy urządzić, stosow-
nie do jej przeznaczenia i sposobu
zabudowy, miejsca postojowe dla
samochodów użytkowników sta-
łych i przebywających okresowo,
w tym również miejsca postojowe
dla samochodów, z których korzy-
stają osoby niepełnosprawne.
2. Liczbę i sposób urządzenia
miejsc postojowych należy dosto-
sować do wymagań ustalonych
w decyzji o warunkach zabudowy
i zagospodarowania terenu,
z uwzględnieniem potrzebnej liczby
miejsc, z których korzystają osoby PARKING ejowanych
il
niepełnosprawne.  dla uprzyw sztabu
ie
na teren kręgu
O
Śląskiego o.
eg
Rozporządzenie ministra infrastruktury
Wojskow
z 12 kwietnia 2002 roku w sprawie
warunków technicznych, jakim powinny
odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

prawa pracy. Nie powinno więc dziwić, że pracowników sztabu, mieszkańców już tam zaparkujemy, każdy czeka
jednostki, których dowódcy problemu nie ZAPARKOWANIE pobliskich budynków, ludzi odwie- końca dniówki, by sprawdzić stan
zauważają, są ciągle obstawiane prywatny- AUTA dzających klub okręgowy, a częścio- auta. Może jakoś byśmy to przeżyli,
w jednostce
mi samochodami, nawet w miejscach, gdzie dużego
wo także pracowników i petentów ale na teren jednostki nadal mogą
zabraniają tego znaki. garnizonu pobliskiego oddziału ZUS. Zapar- wjeżdżać wybrańcy – pracownicy
Przedzierając się przez gąszcz zarządzeń lub w jej okolicy kowanie rano w okolicach sztabu sztabu, logistyki i dowódcy podod-
i przepisów, można natrafić na rozporządze- często graniczy graniczy z cudem. Mieszkańcy Wro- działów. Chyba zapanowała jakaś
z cudem
nie ministra infrastruktury z 12 kwietnia z powodu… cławia, znający okoliczne zaułki, ja- dyskryminacja! Wnioskowaliśmy
2002 roku w sprawie warunków technicz- braku przepisów koś dają sobie radę. Gorzej mają o przyznanie przepustek samocho-
nych, jakim powinny odpowiadać budynki resortowych. przyjezdni. dowych, motywując to odległością
i ich usytuowanie. Dokument jest cywilny Z miejscami do parkowania dojazdu do pracy, od 30 do 50 kilo-
i znajduje zastosowanie jedynie przy projek- znacznie łatwiej jest w mniejszych metrów. Spotkaliśmy się z odmową,
towaniu, budowie czy przebudowie oraz garnizonach, gdzie jednostki zajmu- choć niekiedy ruszamy na zajęcia
zmianie sposobu użytkowania budynków, ją duży teren i jest sporo miejsca o 4 rano, a niemożliwe jest dostanie
ale przy odrobinie dobrej woli może stano- przed kompleksami wojskowymi. się do jednostki na tę godzinę ko-
wić podstawę do wydania podobnych, woj- Tam, gdzie na zewnątrz koszar miej- munikacją miejską. Dowódca odpo-
skowych przepisów. W tym rozporządzeniu, sca nie ma, z powodu braku jedno- wiedział, że możemy przyjechać
w rozdziale 3, jest bowiem mowa o miej- znacznych przepisów organizacja dzień wcześniej i nocować w kosza-
scach postojowych dla samochodów osobo- parkingów na ich terenie dla aut rach. Czy jest z tej sytuacji jakieś
wych. W poszczególnych paragrafach jasno prywatnych żołnierzy i pracowni- wyjście?”.
określono nawet wymiary tych miejsc, w za- ków zależy wyłącznie od dobrej wo- Inny żołnierz opisuje zgoła od-
leżności od liczby osób, które z parkingu li dowódcy. A z tym bywa różnie. mienną sytuację. „Ja nie mam takie-
będą korzystały. „Mamy od pewnego czasu zakaz go problemu. Na przepustce mam
wjazdu na teren jednostki pojazda- wpisany numer rejestracyjny auta,
RÓWNI I RÓWNIEJSI mi prywatnymi. Dowódca, wydając które mogę parkować na terenie jed-
Sytuacja parkingowa osiągnęła stan kry- go, nie zapewnił nam innego miej- nostki”.
tyczny szczególnie w dużych garnizonach, sca do parkowania. W pobliżu co
gdzie jednostki i instytucje ulokowane są na prawda jest parking, ale tylko dla DWIE STRONY MEDALU
małej powierzchni, a zatrudniają wiele osób. kilku pojazdów, więc ogólnie panu- Widocznie jest szczęściarzem
Przykładem jest siedziba dowództwa Ślą- je chaos”, żali się anonimowy ofi- i uczciwym żołnierzem, bo dowód-
skiego Okręgu Wojskowego. Jeden mały cer. „Dodatkowo otoczenie to ludzie ca brygady z północy kraju tak mó-
parking już dawno przestał wystarczać dla nielubiący wojska. Codziennie, o ile wi o swojej inicjatywie:

30 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


A R M I A

Auto na miarę
Najlepiej mają właściciele aut udający się do dowództwa
Pomorskiego Okręgu Wojskowego przy ulicy Szubińskiej.

W Bydgoszczy sytuacja
z parkingami przy insty-
tucjach wojskowych jest zróż-
jak w POW, na terenie WSzW
wydzielono kilkanaście miejsc
dla gości.
gdzie go umieścić. Ostatecz-
nie podjęto decyzję, że zajmie
kompleks przy ulicy Dwernic-
nicowana. Wynika to z ogrom- Standard „średni” w tym kiego, a mieszczące się tam
nych dysproporcji w poziomie względzie reprezentuje jedna przez dziesięciolecia dowódz-
infrastruktury „parkingowej” instytucja, 1 Brygada Logi- two POW przeniesiono na
przy ulokowanych w mieście styczna. Choć wygospodaro- Szubińską.
jednostkach wojskowych. Naj- wała dla żołnierzy spory Logika podpowiadała, że
lepiej jest przy dowództwie Po- parking na terenie to dobry pomysł.
morskiego Okręgu Wojskowe- koszar, to jest on Mała instytucja
go przy ulicy Szubińskiej. Dla za mały w sto- do mniejszych
żołnierzy i pracowników woj- sunku do po- koszar, duża do
ska przygotowano tam par- trzeb. Na plus ładnego, pała-
king na kilkaset samochodów. należy jednak cowego kom-
Dla przybywających do do- zaliczyć to, że pleksu w cen-
wództwa interesantów wydzie- brygada przygoto- trum miasta.
lono osobny parking na kilka- wała osobny parking W rezultacie znale-
naście aut. dla gości. zienie miejsca do zaparko-
Na brak miejsc do parkowania Ostatni na liście rankingowej wania (bez łamania prawa)
FOT. BOGUSŁAW POLITOWSKI

nie mogą również narzekać i kwalifikujący się do kategorii po godzinie ósmej rano jest
żołnierze pracujący w Woje- parkingowej „bardzo źle” jest praktycznie niemożliwe. Oku-
wódzkim Sztabie Wojskowym. Inspektorat Wsparcia Sił powane są więc okoliczne
Parking (a właściwie parkingi Zbrojnych. Kiedy podjęto de- osiedlowe uliczki, a to coraz
z trzech stron kompleksu) jest cyzję o jego utworzeniu, przez bardziej nie podoba się
wystarczająco duży. Podobnie pewien czas wahano się, mieszkańcom. 

„Cywile zaczęli się skarżyć, że żołnierze „Jesteśmy skazani na prowizorkę”, roz- To prawda, że wiele parkingów przy jed-
oraz pracownicy blokują parkingi i ulice ko- kłada ręce dowódca. „Jednostki nie można nostkach jest własnością miast czy gmin. Jest
ło jednostki. Bez oglądania się na wojskową powiększyć, a parkingu wielopoziomowego jednak i tak, że wojsko właśnie tym gminom
administrację koszar i rejonowy zarząd in- nikt tu nie zbuduje”. Dlaczego w jednej armii i miastom sprzedaje i oddaje ostatnio sporo
frastruktury – bo czas mamy do czynienia z tak swoich gruntów. Czy nie można się dogadać
naglił – zorganizowałem
prowizoryczny parking Niektóre jednostki skrajnie różnymi sytuacja-
mi? Skoro spraw parkin-
i pozyskać miejsca na parking w zamian za
inny, „demilitaryzowany” grunt? Czy nie da-
wewnętrzny. Po kilku
tygodniach mało kto
są obstawiane gowych nie normują żad-
ne przepisy, zawsze będą
łoby się miejsc z przeznaczeniem na parking
wydzierżawić? Jest zapewne wiele sposobów
z niego korzysta. Powo- prywatnymi dysproporcje. Każdy do- na rozwiązanie problemu. Podstawowym wa-
dy są dwa. Po pierwsze,
stamtąd trzeba przejść samochodami, wódca, zgodnie z ustawą
o ochronie informacji nie-
runkiem pozostaje jednak to, aby ktoś
w MON zajął się tym tematem i by w konse-
dłuższą drogę do miej-
sca pracy. Po drugie, i to
nawet w miejscach, jawnych oraz po wydaniu
odpowiedniego rozkazu
kwencji ukazało się sensowne rozporządze-
nie lub zarządzenie w tym względzie.
jest chyba ważniejsze, gdzie zabraniają o organizacji ochrony Odrębną kwestią dzikich parkingów na te-
trudniej urwać się z jed-
nostki przed czasem, bo tego znaki drogowe i systemie przepustkowym
obiektu, może – ale nie
renie jednostek jest ich ochrona. Można za-
dać pytanie: kto będzie odpowiadał za ewen-
wjazdy i wyjazdy są re- musi – zorganizować par- tualne szkody powstałe w mieniu żołnierza
jestrowane. Dlatego podwładni wolą parko- king dla podwładnych na terenie jednostki. podczas parkowania w jednostce? Czy
wać w mieście”. w przypadku okradzenia pojazdu zostawio-
Najgorzej mają jednak żołnierze w ma- STAN ALARMOWY nego na terenie koszar odpowie za to ubez-
łych, ulokowanych poza miastem jednost- Z wypowiedzi ludzi w terenie pieczyciel, czy dowództwo? A gdy podczas
kach. Na teren jednej z nich, położonej w le- i opinii internautów zamieszczanych na Nie- wichury na takie auto spadnie gałąź, kto po-
sie pod Warszawą, prywatnym autem wje- zależnym Forum o Wojsku można odnieść niesie koszty naprawy: MON czy ubezpie-
dzie tylko dowódca. Jest ona tak mała, że wrażenie, że temat parkingów przypomina czyciel? Pytania w tym stylu można mno-
nie ma mowy o wygospodarowaniu miejsca stan alarmowy. Najbardziej karygodne jest żyć. Wszystkie pozostaną bez odpowiedzi
na parking. Samochody żołnierzy stoją więc to, że często przedstawiciele dowództw jed- do czasu wydania odpowiednich przepisów
pod parkanem jednostki. Obok bramy jest nostek myślą wyłącznie o własnej wygodzie, resortowych w tej sprawie.
co prawda przystanek komunikacji podmiej- nie martwiąc się o zorganizowanie miejsc Jak na razie mamy więc z parkingami
skiej, ale godziny odjazdu i przyjazdu auto- postoju dla samochodów podwładnych. Tak kwadraturę koła, a raczej czterech kół. 
busu nie pasują żołnierzom ze względu na jest między innymi w przypadku dowództwa
godziny służby. ŚOW z Wrocławia. Współpraca ARTUR GOŁAWSKI

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 31


R E K O N W E R S J A

C
ieszy polemika, która ostatnio
wywiązała się na łamach „Pol-
ski Zbrojnej” w sprawie rekon-
wersji kadr sił zbrojnych. Nie-
stety, pojawiły się w niej nie-
przemyślane argumenty, świadczące o tym,
że autorzy wprawdzie chcą dobrze, ale nie
mając wystarczającej wiedzy, beztrosko po-
pierają pomysły, na które naszej armii nie
stać. Z dyskusji wyłania się strategia rekon-
wersji, która będzie obowiązywać przez naj-
bliższe lata. Z niej zaś wynikają zadania do
bieżącej realizacji.

NOWY ZAWÓD
DLA SNAJPERA
Głównym celem rekonwersji jest dziś dą-
żenie do objęcia pomocą wszystkich żołnie-
rzy zawodowych oraz rodzin tych, którzy za-
ginęli lub ponieśli śmierć w związku z wyko-
nywaniem obowiązków służbowych. Tego-
roczne poprawki wprowadzone do ustawy
o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych,
dotyczące rekonwersji kadr, powodują, że
osiągnięcie tego celu staje się realne. Jeśli do
końca 2009 roku ukaże się w tej sprawie kon-
kretne rozporządzenie, to od 1 stycznia
z przekwalifikowania, doradztwa zawodowe-
go, praktyk i pośrednictwa pracy będzie mógł
w armii korzystać praktycznie każdy żoł-
nierz. Jak ważna jest to zmiana, świadczy
fakt, że w ubiegłym roku z pomocy finanso-
wej na przekwalifikowanie skorzystało zaled-
wie około 3 procent żołnierzy zawodowych,
FOT. JAROSŁAW WIŚNIEWSKI

którzy opuścili szeregi wojska.


Drugim strategicznym celem rekonwersji
kadr pozostaje wprowadzenie w życie hasła
„nowy zawód – lepsze jutro”. Ogólnie można
przyjąć, że oznacza to budowanie przez żoł-

RYSZARD ROGOŃ

Ucieczka do przodu
W niedalekiej przyszłości wojsko będą opuszczać
wysokiej klasy specjaliści poszukiwani na rynku pracy.
nierzy także cywilnej ścieżki kariery zawo- dziej będzie zależało na tym, aby po mią rozstać. A stanowisk związanych
dowej, równolegle do wojskowej, i to jeszcze WIĘKSZOŚĆ ukończeniu służby nikt nie znalazł z obronnością kraju dla wszystkich
podczas służby. Większość wojskowych nie WOJSKOWYCH się na liście bezrobotnych i nie od- zwalnianych z wojska nie wystarczy.
nie ma zawodu,
ma bowiem zawodu, który jest poszukiwany który jest czuł drastycznie obniżenia standardu
na cywilnym rynku pracy. Strzelec wyboro- poszukiwany życia. W tym przypadku strategiczny KROK PO KROKU
wy czy operator pocisku przeciwpancernego na cywilnym cel rekonwersji można dokładnie Aby zdobyć pieniądze na kształce-
nie znajdzie zatrudnienia na podobnym sta- rynku pracy. określić – zrobić wszystko, aby armii nie zawodowe żołnierzy, można się-
nowisku w żadnym zakładzie. Podobnych nie opuścił żaden żołnierz bez zawo- gnąć do budżetu MON lub kiesy
przykładów jest w wojsku więcej i dlatego du przydatnego w cywilu. Tym bar- unijnej. Armia nie jest co prawda
zdobycie fachu jeszcze w mundurze to życio- dziej że ukończenie gimnazjum lub ujęta w programach strukturalnych,
wa konieczność. zdobycie średniego wykształcenia jak chociażby w Programie Opera-
Zarówno przedstawicielom rekonwersji pozwala na bycie szeregowym tylko cyjnym Kapitał Ludzki, ale nie
kadr, jak i samym zainteresowanym najbar- przez 12 lat, a potem trzeba się z ar- oznacza to, że żołnierze nie mogą

32 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


A R M I A

FOT. ALEKSANDER RAWSKI



jekcie trzy centra promocji zatrudnienia
i przedsiębiorczości, które przekształciły się
w stowarzyszenia, usiłujące w dalszym ciągu
pozyskiwać środki unijne na pomoc dla by-
łych żołnierzy zawodowych. W ramach pro-
jektu powstały także unikatowe programy do-
STRATEGICZNY radcze (komputerowe), z których bezpłatnie
CEL
REKONWERSJI mogą skorzystać struktury rekonwersji kadr.
można dokładnie Projekt ten, jak do tej pory, jest jedynym na
określić taką skalę przedsięwzięciem, w którym ar-
– zrobić mia pozyskała tak duże środki z funduszy
wszystko,
aby armii nie unijnych. A w budżecie MON pojawi się no-
opuścił żaden wa podziałka – środki z Unii Europejskiej.
żołnierz I prawie nikt tego sukcesu nie zauważył.
bez zawodu
przydatnego
w cywilu. FACHOWA TECZKA
Kolejnym zadaniem strategicznym wyda-
je się prowadzenie w instytucjach i jednost-
kach wojskowych na takim poziomie zajęć
rekonwersyjnych, aby przekonać kadrę do
konieczności zajęcia się karierą zawodową
zdobywać nowych kwalifikacji za środki COAZ w zdobywaniu unijnych pieniędzy jeszcze podczas służby. Potrzebne są do te-
z projektów pisanych w poszczególnych re- ma już spore doświadczenie. Przez cztery la- go wyraźne zmiany jakościowe i na takie się
gionach kraju (w województwach). Minister- ta wykonywał napisany przez siebie equalow- zanosi. Od 1 stycznia 2010 roku planuje się
stwo Rozwoju Regionalnego już w ubiegłym ski projekt „Partnerstwo na rzecz mieszkań- bowiem wprowadzenie zajęć, w czasie któ-
roku wyraziło zgodę na udział w nich żołnie- ców terenów powojskowych”, realizowany rych będą badane predyspozycje zawodowe
rzy, głównie dotyczy to poddziałania 8.1.1. w trzech powiatach województwa lubuskie- słuchaczy. Wykorzystany będzie w tym celu
Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. go: żarskim, żagańskim i krośnieńskim. Na przede wszystkim kwestionariusz zaintereso-
Wojsko może zaoszczędzić na tym pieniądze, pomoc byłym żołnierzom zawodowym wy- wań zawodowych, który MON pozyskał
a żołnierze już podczas służby zdobędą atrak- dano w nim blisko 2 miliony euro. Pozwoliło w lipcu z Ministerstwa Pracy i Polityki Spo-
cyjne zawody, adekwatnie do predyspozycji to przeszkolić 151 osób w 227 zawodach. Po- łecznej. Otrzymane wyniki pozwolą bardziej
oraz możliwości i najczęściej zgodnie z zapo- nadto przez prawie trzy lata działały w pro- precyzyjnie planować wojskową i cywilną
trzebowaniem rynku. karierę żołnierzy. W ośrodkach aktywizacji
Takie unijne projekty wprowadzają już Trudne zadanie zawodowej mają powstać także punkty infor-
z powodzeniem wojskowe ośrodki aktywiza- macji o karierze.
cji zawodowej (OAZ) w Szczecinie i Krako-
wie. W lipcu powstał podobny projekt w Cen-
tralnym Ośrodku Aktywizacji Zawodowej
P rzed osobami zajmującymi się rekonwer-
sją postawiono trudne zadania, ale rozło-
żone na lata są one do zrealizowania nawet
Novum dotyczące szkoleń to zajęcia z za-
kładania portfolio, czyli fachowej teczki,
w której byłyby gromadzone dokumenty zwią-
(COAZ) w Warszawie, gdzie planuje się prze- przy szczupłości kadrowej struktur rekonwer- zane z życiem zawodowym żołnierza. Posia-
szkolenia za unijne pieniądze 120 żołnierzy syjnych – 75 etatów na 120-tysięczną armię danie jej pomaga w karierze zawodowej,
z województwa mazowieckiego w takich spe- nie jest imponującym wskaźnikiem. Jeśli stra- a przede wszystkim w poszukiwaniu pracy. 
cjalnościach, jak zarządzanie nieruchomo- tegiczne cele zostaną zachowane, wojsko bę-
ściami, ochrona osób i mienia oraz kursy dą opuszczać wysokiej klasy specjaliści po- Autor jest głównym specjalistą
komputerowe. szukiwani na rynku pracy.  Centralnego Ośrodka Aktywizacji Zawodowej.

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 33


Czujki
M I S J E

rozstawione
Prawie przez tydzień w kamieniołomie w Józefowie
ćwiczyli żołnierze, którzy wiosną wyjadą na VII zmianę
Polskiego Kontyngentu Wojskowego do Afganistanu.
S zkolenie obejmowało wspinaczkę górską,
obronę przed zasadzką w górach oraz dosko-
nalenie techniki poruszania się Rosomakiem
talionu Zmechanizowanego w Zamościu. Pomy-
słodawcą szkolenia w kamieniołomach był do-
wódca 3 Batalionu podpułkownik Piotr Fajowski,
i hummerem. Było podzielone na dwa etapy. Naj- dowódca zespołu bojowego Bravo, który wiosną
pierw szkoliła się 4 Kompania Piechoty Zmotory- przyszłego roku wyjedzie do Afganistanu i będzie
zowanej, której dowódcą jest porucznik Damian stacjonować w amerykańskiej bazie Warrior
Gzik. Potem w zajęciach udział wzięli żołnierze w prowincji Ghazni. 
3 Kompanii Piechoty Zmotoryzowanej pod do-
kapitan DARIUSZ DRĄCZKOWSKI,
wództwem kapitana Wojciecha Bryknera z 3 Ba-
DARIUSZ KUDEŃ

34 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


A R M I A

być
rzeba
istanie t każdym
fgan to, że za wróg.
ji w A a się
czas mis wanym n że czaić
Pod zygoto zem mo
pr r
wzgó

row-
szości kie
Dla więk aków oraz
m
ców Roso był to
w
hummeró sprawdzian
y
znakomit i kierowania
ośc
umiejętn ami na tak
m i po ja zd
ty
ty ch i górzystych
krę
droga ch .

Szyb
ka w
ym
kwe iana m
stia
życia agazynk
lub ś a to
mier
ci
FOT. DARIUSZ KUDEŃ (4)

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 35


Rycerskie sprawy
F E L I E T O N (43)
ZDZISŁAW NAJDER

Ludzie, którzy kierują się poczuciem wspólnoty,


a nie dbałością o własne bezpieczeństwo czy wygodę,
mogą zyskać w swoim środowisku podziw i autorytet.

Wbrew własnym interesom


C
zyny „honorowe” albo „rycer- Można zatem powiedzieć, że takie chunkiem prawdopodobieństwa i ob-
skie” w powszechnym przeko- „nierozsądne” zachowanie – niewąt- liczeniami, tylko poczuciem solidar-
naniu są bezinteresowne. Psy- pliwie bezinteresowne, bo pamiętaj- ności albo sztywnymi zasadami god-
chologowie nie od dziś zasta- my, że żaden z więźniów nie zna my- ności i honoru.
nawiają się, czy bezinteresow- śli drugiego – bywa „nagradzane”. Honorowe postępowanie może, jak
ność jest w ogóle możliwa. Cynicy i podejrz- Aby jednak możliwość „nagrody” dobrze wiemy i jak potwierdza to
liwcy natomiast twierdzą, że czegoś takiego uzyskać, trzeba zapomnieć o wła- teoria gier, przynieść straty intere-
nie ma. snym interesie i nie kierować się ra- som jednostki. Ale jest ono warto-
Intuicyjnie wyczuwamy jednak, że często ściowe dla zbiorowości. Ludzie, któ-
podejmuje się bezinteresowne decyzje. Teo- rzy kierują się poczuciem wspólnoty,
ria gier pozwala nam się dowiedzieć, jak a nie dbałością o własne bezpieczeń-
przebiegają rozumowania oparte na kalkula- stwo czy wygodę, mogą zyskać
cji interesów jednostkowych i jak ich wyniki w swoim środowisku podziw i auto-
wyglądają w perspektywie dobra zbiorowo- rytet. Dzieje się tak zwłaszcza we
ści. Istnieje tak zwany dylemat więźnia, opi- wspólnotach zawodowych, takich jak
sany po raz pierwszy w roku 1928 przez wojsko, straż pożarna lub ratownic-
Johna von Neumanna. Występuje w wielu two górnicze.
wersjach, przytoczę najprostszą. Przypomnijmy sobie, jak często
W więzieniu przebywa osobno dwóch po- porażka będąca skutkiem odwagi
dejrzanych w tej samej sprawie. Oskarżyciel (bojowej lub cywilnej) bywa
nie ma dostatecznych dowodów ich winy. kwitowana słowami: „śmierć
Obaj więźniowie dostają tę samą propozycję: frajerom”, „wariat”. Czyny bez-
jeśli w zeznaniach jeden obciąży drugiego, interesowne łatwo podziwiać,
a ten drugi zachowa milczenie, to „sypiący” trudniej naśladować. Ale taka
wyjdzie na wolność, a milczący zostanie ska- właśnie jest niełatwa tradycja
zany na dziesięć lat. Jeżeli obaj będą zeznawać etosu rycerskiego. 
przeciw sobie, obaj dostaną po pięć lat. Gdy
obaj będą milczeć, dostaną po pół roku. Aż do
chwili wydania wyroku żaden nie będzie wie-
dział, co robi drugi. Analiza matematyczna
prowadzi do wniosku, że najbardziej korzystne Czyny
dla każdego więźnia jest „sypanie”: w ten spo- bezinteresowne
sób na pewno uniknie dziesięcioletniej odsiad-
ki, a kiedy drugi więzień będzie siedział ci-
łatwo podziwiać,
cho, cała sprawa ujdzie mu na sucho. Tyle ma- trudniej
tematyka i „zdrowy” rozsądek. naśladować
Jeżeli jednak obaj więźniowie (powodo-
wani czy to poczuciem ludzkiej wspólno-
ty, czy to wstrętem do obwiniania innej
osoby) nie będą kierowali się wyrachowa-
niem, zaryzykują – każdy z osobna! – wy-
soką karę i zachowają milczenie, obaj
zbiorowo wyjdą na tym lepiej (to znaczy:
suma otrzymanych kar będzie niższa).

36 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


MILITARIA
MILITARIA

MILITARIA KRZYSZTOF
WILEWSKI
MILITARIA
Redaktor działu TADEUSZ WRÓBEL

Wyjście
awaryjne
Nasze wojsko do tego stopnia polubiło GPS,
że zapomniało, jak łatwo można zakłócić
sygnał nawigacji satelitarnej.
FOT. US DOD

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 37


P R Z E K R Ó J

FOT. PIT
UNZ-30 to nowoczesny nika nawigacji satelitarnej gdzie sygnał GPS może
zintegrowany system nawiga- GPS. System przeznaczony być wyłączony bądź celowo
cji lądowej składający się jest między innymi do zasto- zakłócany oraz w terenie
z systemu nawigacji inercjal- sowania w pojazdach mogą- o ograniczonej widoczności
no-zliczeniowej oraz odbior- cych działać w rejonie, satelitów.

ZAKRES TEMPERATUR PRACY


od – 40 do + 50 stopni
Celsjusza

ZAKRES TEMPERATUR
PRZECHOWYWANIA
od – 40 do + 65 stopni
Celsjusza

INTERFEJSY
RS422, RS232, Ethernet

ZASILANIE
15 W, prąd stały
o napięciu 11-30 V

WYMIARY
170 x 160 x 128 mm

WAGA
3,3 kg

Wyjście awaryjne
W
ysokie na kilkanaście metrów Nasze wojsko pierwsze kontakty talu aukcyjnym w Polsce można je ku-
skały tworzyły labirynt, a wez- z militarnymi GPS-ami zawdzięcza so- pić za nieco ponad dwieście złotych.
brane wiosną rzeki sprawiły, jusznikom zza oceanu, którzy korzysta-
że dotrzeć do wiosek po dru- li z tego systemu na ćwiczeniach w Pol- APEL O ROZTROPNOŚĆ
giej stronie gór można było jedynie trzema sce. W połowie lat dziewięćdziesiątych Oferowane tam urządzenia to kon-
wąskimi drogami. Polski patrol bardzo powoli z zazdrością patrzyliśmy, jak amerykań- strukcje proste i mające ograniczone
przemierzał pooraną wąwozami dolinę niedale- ski sierżant w kilka sekund ustala do- możliwości. Możemy przypuszczać,
ko jednej z baz w Afganistanie. Gdyby nie pre- kładne współrzędne swego położenia. że kupują je osoby, które mają do dys-
cyzyjne dane z GPS (Global Positioning Sys- Dziś GPS jest w polskim wojsku po- pozycji samochód służbowy wyposa-
tem), żaden z żołnierzy nie byłby w stanie zna- wszechny. W Wojskach Lądowych od- żony w dozór GPS i chcą zniknąć sze-
leźć wiosek. Nagle porucznik dowodzący kon- biorniki nawigacyjne mają artylerzyści, fowi z pola widzenia.
wojem dostał niepokojący meldunek z pierwsze- przeciwlotnicy, chemicy, saperzy, czoł- Jak wyjaśnia inżynier opracowujący
go pojazdu. Po chwili zaczął nerwowo pukać giści, załogi KTO Rosomak i samo- GPS dla wojska, który od dziesięciu lat
palcem w ekran odbiornika GPS. Rzucił parę chodów HMMWV. Coraz częściej pracuje w jednym z największych pol-
niecenzuralnych słów. Nawigacja przestała dzia- KRAJOWY w GPS-y doposażają się „szeregowi” skich instytutów naukowych, niewiele
łać. Ktoś zakłócił sygnał satelitów. PRZEMYSŁ żołnierze i kupują zaawansowane urzą- trzeba, by przerobić niskobudżetowy
jest na tyle
Ta historia tylko w części jest prawdziwa. dzenia osobiste za własne pieniądze. gadżet w niebezpieczną broń: „Urzą-
nowatorski,
Podróżowanie po Afganistanie bardzo często że przewidział Robią to głównie osoby, które brały dzenia, które są dziś powszechnie do-
oznacza przeprawianie się przez niedostępne rozwój nawigacji udział w misjach zagranicznych. Na- stępne, działają w promieniu dziesięciu,
górskie ostępy, gdzie bez dokładnych współ- satelitarnej sza armia wprawdzie planuje wyposa- piętnastu metrów i zakłócają jedynie
i rozpoznał
rzędnych łatwo się zgubić. Na szczęście nasi jej słabe strony.
żyć „piechocińców” w nawigację sate- częstotliwości, na których działają cy-
żołnierze do tej pory zawsze mogli liczyć na litarną, ale dopiero w przyszłości, z pa- wilne GPS-y. Zdolny elektronik bez tru-
amerykańską technologię satelitarną. kietem „Tytan”. du przerobi je tak, że nie tylko będą po-
Z upowszechniania się systemu uła- krywały teren kilku kilometrów kwa-
CZTERDZIESTKA NA KARKU twiającego pracę żołnierzom trzeba się dratowych, ale sprawią wiele proble-
GPS to najbardziej rozpowszechniony sys- cieszyć. Trudno jednak oprzeć się wra- mów wojskowym systemom nawiga-
tem pozycjonowania i nawigacji. Mimo że za żeniu, że montując GPS, gdzie się da cji”. Według niego, nasza armia za bar-
trzy lata stuknie mu czterdzieści lat, to potrze- (otrzymuje go każdy modernizowany dzo egzaltuje się systemem GPS i zapo-
bował zaledwie dziewięciu, aby znaleźć się dzisiaj czołg, transporter, haubica, śmi- mina o tym, że nadzór nad nim sprawu-
w powszechnym użyciu. Dopiero po trzech głowiec), zapominamy o zachowaniu je rząd USA i – jak każde urządzenie
dekadach Amerykanie uznali, że warto udo- zdroworozsądkowego dystansu do tech- elektroniczne – łatwo może ono ulec
stępnić go światu. Wprawdzie na ponad rok nologii, której dysponentem jest obcy awarii (albo zostać zakłócone).
(1990–1991) „otworzyli” GPS, ale zrobili tak rząd. Nasz rozmówca podkreśla, że nie tyl-
tylko dlatego, że w czasie wojny w rejonie Za- Przywołana na początku artykułu hi- ko nasze wojsko, ale przede wszystkim
toki Perskiej nie mieli wystarczającej liczby storia jest fikcją, ale nie oznacza to, że amerykańskie często zapomina, że sys-
militarnych zestawów GPS i musieli posiłko- jest nierealna. Urządzenia do zakłóca- temy łączności i nawigacji, którymi
wać się cywilnymi (a więc wtedy zakłócany- nia sygnału GPS są tanie i powszechnie dysponuje, nie są odporne na wszystkie
mi) wersjami systemu. dostępne. Na najpopularniejszym por- formy ataku. „Jeżeli nawet w danej

38 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


M I L I T A R I A

Krytyka GPS nie jest nawoływaniem do rezy- Inżynierowie z PIT zapewniają, że produkt
gnacji z systemu. To raczej apel o roztropność. idealnie nadaje się tam, gdzie sygnał GPS mo-
Nasza armia jest w dobrej sytuacji, bo krajowy że być celowo zakłócany, oraz tam, gdzie są
przemysł jest na tyle nowatorski, że przewidział problemy z poprawnym odbiorem przekazu
rozwój nawigacji satelitarnej i rozpoznał jej słabe satelitarnego: w górach, lasach i gęstej zabu-
strony. Przemysłowy Instytut Telekomunikacji, dowie miejskiej. Deklarują również, że ich
który na tegorocznym Międzynarodowym Salo- wynalazek jest o wiele tańszy od zachodnich
nie Przemysłu Obronnego w Kiel- odpowiedników.
cach dostał nagrodę Grand Prix
za stację rozpoznania radioelek-
Coraz częściej „Przygotowując projekt, po-
stawiliśmy nie tylko stworzyć
tronicznego Gunica, na tej samej GPS żołnierze panaceum na zakłócanie GPS,
imprezie zaprezentował system
nawigacji lądowej UNZ-30. Gdy kupują ale również dostosować sys-
tem do możliwości budżeto-
działanie GPS zostanie zakłóco-
ne, jest on w stanie przez pewien
za własne wych naszej armii”, mówi
Jarosław Grzelak, kierownik
czas go zastąpić, dostarczając tak pieniądze grupy problemowej do spraw
samo dokładnych danych. nawigacji Przemysłowego In-
stytutu Telekomunikacji SA. „UNZ-30 jest nie
NA CELOWE ZAKŁÓCENIA tylko małe i proste w montażu, ale również tań-
Opracowany przez PIT system wzbudził na sze w porównaniu z podobnymi tego typu urzą-
MSPO 2009 duże zainteresowanie. W konstruk- dzeniami”.
cji tego urządzenia wykorzystano prosty po- Polskie wojsko polubiło GPS i trudno się temu
mysł: ma zastąpić zagłuszony GPS na tak dłu- dziwić. Możliwość uzyskania od ręki bardzo do-
FOT. US DOD

go, żeby przeciwnik nie zyskał dzięki naszym kładnych współrzędnych docenia każdy żołnierz.
problemom przewagi. Pozwoli na to zamonto- Nie powinniśmy jednak naiwnie wierzyć, że siła
wany w UNZ-30 system nawigacji inercjalno- amerykańskiej armii sprawi, iż nikt nie będzie
chwili są, to nie mija kilka tygodni i pojawia się -zliczeniowej. Pozycja nosiciela jest w nim ob- w stanie zrobić krzywdy jej systemom informa-
sposób na ich zakłócanie”, ostrzega. „Musimy liczana na podstawie pomiaru parametrów ru- tycznym. Czy proponowany przez PIT UNZ-30
o tym pamiętać i traktować GPS jak każdy inny chu danego obiektu za pomocą układu miniatu- jest urządzeniem, którego potrzebujemy w na-
system elektroniczny, i zakładać, że w każdej rowych przyspieszeniomierzy i girokompasu szych siłach zbrojnych, ocenią specjaliści.
chwili może nas zawieść”. oraz miernika prędkości. Na pewno warto mu się przyjrzeć bliżej. 
R E K L A M A

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 39


P R Z E K R Ó J

40 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


M I L I T A R I A

Haubic
ę
można M777A2
tr
średnim ansportować
lub śm samolotem
igłowc
em.

FOT. AUSTRALIAN DOD


AUSTRALA

Pierwsza faza
MINISTER OBRONY JOHN FAULKNER oświadczył 20 października, że rząd zaakceptował zakup 35 lekkich haubic M777A2 kalibru 155 milimetrów dla
wojsk lądowych za 493 miliony dolarów australijskich. W nowy system artyleryjski wyposażone zostaną cztery baterie. Canberra była w przeszłości zain-
teresowana zakupem 57 egzemplarzy M777A2. Ich nabycie jest pierwszą fazą programu modernizacji australijskiej artylerii LAND 17. W drugiej kupio-
ny ma być system samobieżny dla jednostek zmechanizowanych. (W) 
USA brygada podlega 32 Dowódz- POLSKA

Druga bateria twu Obrony Powietrznej


i Rakietowej Wojsk Lądowych. Tysiąc
W połowie października w Fort
Bliss w Teksasie aktywowano
Pierwszą jednostką wyposażo-
ną w system THAAD jest bate-
kadłubów
drugą baterię systemu ria A 4 Pułku Artylerii 21 października w Świdniku uro-
obrony przeciwrakie- THAAD Przeciwlotniczej, akty- czyście przekazano tysięczny
towej THAAD (Termi- z ponaddwustu- wowana w maju ubie- kadłub śmigłowca wyproduko-
nal High Altitude kilometrowym głego roku w Fort wany w tamtejszych zakładach
Area Defense). Jest zasięgiem służy Bliss. Dotychczas od- lotniczych dla brytyjsko-włoskie-
to bateria A 2 Pułku do obrony lokalnego dano z niej 11 prób- go koncernu Agusta Westland.
obszaru.
Artylerii Przeciwlot- nych strzałów. Sześć Przeznaczony jest on dla wojsko-
niczej 11 Brygady z nich miało na celu wej maszyny AW 109 LUH. Produk-
FOT. MDA

Artylerii Przeciwlotniczej. przechwycenie obiektów. cje kadłubów, wówczas jeszcze tyl-


Mająca przydomek „Imperial” Wszystkie były udane. (w)  ko dla Agusty, uruchomiono
w PZL-Świdnik w 1996 roku. Pierw-

Porozumienie rakietowe szy z nich posłużył do budowy śmi-


głowca, który oznaczono jako
INDIE–ROSJA AB-109. W sierpniu koncern podpi-
BrahMos-2, osiąga prędkość 3 machów, sał przedwstępną umowę na zakup
kontrolnego pakietu akcji polskiego
czyli ponad 3,5 tysiąca kilometrów na godzinę.
zakładu. Transakcja ma być sfinali-

P odczas moskiewskiego spo-


tkania ministrów obrony Indii
i Rosji Arackaparambila Kurien
chcą też
współpra-
zowana pod koniec 2009 roku.
W Świdniku powstają kadłuby i bel-
ki ogonowe śmigłowców AW 109
Antoniego i Anatolija Serdiukowa cować przy tworzeniu myśliw- Power, AW 109 LUH i AW 119Ke
podjęto decyzję o zacieśnieniu nę. Zo- ca nowej generacji. oraz kadłuby AW 139. Przedstawi-
współpracy wojskowej. staną one ulo- W Moskwie uzgodniono kwestie ciele koncernu zapowiedzieli, że
Jednym z jej przykładów mają być kowane na pokładach okrętów związane z dostawami rosyjskiego gdy polski zakład stanie się ich wła-
superszybkie pociski manewru- nawodnych i podwodnych, uzbrojenia dla indyjskich sił zbroj- snością, zamierzają przenieść do
jące BrahMos-2, osiągające wyrzutniach na lądzie, będą rów- nych i jego serwisowania, między niego finalny montaż śmigłowców
prędkość 3 machów, czyli ponad nież przenoszone przez samolo- innymi sprzedaży za miliard dola- AW 109 Power oraz elementów dla
3,5 tysiąca kilometrów na godzi- ty Su-30 MKI. Oba państwa rów 80 śmigłowców Mi-17. (wt)  EW 101. (wr) 

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 41


M U Z E U M B R O N I P A N C E R N E J

Pan c erne  klechdy


MARCELI KWAŚNIEWSKI

O Wilku,
który zadarł gąsienice
Spośród kilku prototypów poznański Wilk jest jedynym, który ocalał.
Pozostałe już dawno trafiły na złom lub zostały rozebrane na części.

B
yło upalne czerwcowe popołudnie, na kilkanaście metrów w górę teleskopowy Wilk, choć wyjątko-
gdy po zakończeniu poligonowych maszt i wyrzutnię granatów dymnych Telur, któ- wy, z założenia był prze-
egzaminów kolumna pojazdów wra- re służyły do maskowania wozu. Aktywny pan- znaczony do testów. Martwiło
cała do koszar. Można się było roz- cerz ERAWA 1, składający się z niewielkich to majora Henryka Pawluna
luźnić, więc mechanik prowadzący Wilka przy- (wtedy dowódcę kompanii), który
spieszył i pokonał łukiem stromą skarpę nad chronił go przed nadmierną eksploatacją
wodnym przepustem. Nie zauważył, że jego be- i brudnymi buciorami poborowych. Z arma-
tonowa osłona jest ukruszona. Kiedy na nią na- ty Wilka strzelano pociskami podkalibro-
jechał, jedna z gąsienic T72M2D Wilk zerwała wymi, które całkowicie rozkalibrowały
się i zawisła w powietrzu, a druga niemal zawi- działo do 127 milimetrów. Z tego po-
rowała w miejscu. Silnik zaryczał, a gdy wodu czołg, ku rozpaczy majora,
mechanik dodał gazu, czołg powoli za- przewieziono na
czął zsuwać się ze skarpy. Następnie
przechylił się na prawy bok i po chwili
runął na grzbiet, wciskając wieżę w błot-
nistą ziemię obok strumyka.
Wyciąganie 43,5-tonowej maszyny
z błota zajęło kilka godzin. Już następne-
go dnia okazało się, że wóz, prototyp czołgu
Twardy, nie został uszkodzony. Jego armata na-
tomiast, która w czasie wywrotki wysunęła się stalowych pły-
z czopów, wróciła na miejsce po kilku tek, miał powodo- poligon, gdzie służył do nauki taktyki i jazdy.
ieć,
wstrząsach podczas holowania. Ma- w iedz wać, że trafiające „Można powiedzieć, że szkoliła się na nim
o a
na p się n
szyna pomyślnie przeszła kolejny, Moż zkoliła ncerna Wilka pociski będą eksplodo- cała pancerna Polska”, mówi kustosz kapitan
s
że cała p a
choć przypadkowy, test. wały na zewnątrz maszyny, co Tomasz Ogrodniczuk. „Czołg przechodził
nim ka.
T72M2D Wilk wyprodukowany zo- Pols zwiększy szanse na przeżycie z rąk do rąk nawet sześć razy w ciągu dnia. Taka
stał nie w fabryce Bumaru, jak więk- trzyosobowej załogi. Płytki pancerza po- była specyfika naszej jednostki. A wiadomo, że
szość czołgów, lecz w OBRUM-ie – bu- kryto gumą, która pochłaniała promieniowanie każdy kierowca jeździ inaczej, inaczej też używa
marowskim laboratorium. Na bazie czołgu śred- laserowe. Dwunastocylindrowy silnik był wielo- sprzęgła”. Między innymi dlatego silnik Wilka
niego T-72 osadzono wieżę z armatą kalibru paliwowy, co oznaczało możliwość korzystania został wyeksploatowany do granic możliwości.
125 milimetrów i zamontowano dwa karabiny z ropy, nafty lub benzyny, po uprzednim prze- Pokonał 8 tysięcy kilometrów, po których skoń-
maszynowe: 7,62 milimetrów PKT oraz stawieniu kąta wtrysku. Maksymalna prędkość czył mu się resurs. A że innego nie opłacało się
12,7 milimetrów WKM NSWT. Czołg wyposa- wozu wynosiła 60 kilometrów na godzinę. w nim montować, w 2003 roku trafił do mu-
żono w system ochronny przed bronią masowe- Jak na tamte czasy były to rozwiązania no- zeum. Do hangaru, w którym stoi, wciągnięto
go rażenia, automat przeciwpożarowy, lemiesz watorskie, które wykorzystano przy dalszych go za pomocą stalowych lin. Kustosz obiecał
do okopywania się i przyrządy do pokonywania pracach nad konstrukcją PT-91 Twardy. Spo- mu nowy silnik, w czym podobno chce pomóc
przeszkód pod wodą. Nowością były autotopo- śród kilku prototypów poznański Wilk jest je- major Pawlun, który do dziś, widząc Wilka,
graf (odpowiednik dzisiejszego GPS) i system dynym ocalałym, bo pozostałe dawno już tra- mówi: „To był mój wóz”. 
pasywnej noktowizji. fiły na złom lub zostały rozebrane na części.
Wilk z 1986 roku, stojący dziś w poznańskim W opinii wielu był to ostatni dobry czołg, W Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu można
obejrzeć 37 pojazdów pancernych. Większość eks-
muzeum, jako wóz dowódczy wyposażony zo- który dało się naprawić za pomocą zestawu
FOT. CSWL

ponatów była wykorzystywana podczas II wojny


stał w dodatkową radiostację, benzynowy gene- kluczy i młotka, a do ustawiania zapłonu uży- światowej. Nieetatowym kustoszem muzeum jest
rator prądu do zasilania radiostacji, wysuwany wano żyletki. kapitan TOMASZ OGRODNICZUK.

42 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


BEZPIECZEŃSTWO
BEZPIECZEŃSTWO
BEZPIECZEŃSTWO
BEZPIECZEŃSTWO
KRZYSZTOF
GŁOWACKI
Redaktor działu MAREK PIELACH

Pakistańska
zadra
Biały Dom zastanawia się, czy nie rozpocząć
masowych bombardowań pakistańskich miejscowości.
FOT. US DOD

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 43


P A K I S T A N

ują
nie plan
Ameryka ie liczby
zen
zwięks anych
dokonyw
ataków ałogowe
zz
przez be szpiegowskie.
samoloty

Pakistańska zadra
C
ałe pogranicze pakistań- długo znosili jego podwójną grę. Coraz li bezpieczne kryjówki w Pakistanie, gdzie ofi-
sko-afgańskie, a także du- większe kłopoty zachodnich wojsk cjalnie Amerykanom nie wolno posyłać ani żoł-
że obszary na zachodzie w Afganistanie sprawiły jednak, że nierzy, ani samolotów.
państwa to tereny działa- miarka się przebrała.
nia zbrojnych oddziałów opozycyj- Oprócz bombardowań wybranych NIEBEZPIECZNA GRA
nych wobec centralnego rządu. Islami- miast, zwiększenia liczby i zasięgu ata- Tymczasem, mimo realnego zagrożenia dla sił
ści ustanowili swoją władzę w dolinach ków bezzałogowych samolotów szpie- NATO w Afganistanie, Islamabad – teoretycznie
Hindukuszu i Karakorum, eliminując gowskich, Waszyngton zamierza orga- sojusznik USA – zachowuje daleko idącą po-
administrację rządową. W całej Gra- nizować też rajdy komandosów z kryjó- wściągliwość w ściganiu talibów. Pakistańscy
nicznej Prowincji Północno-Zachodniej wek w Pakistanie lub baz w Afganista- przywódcy nie uważają bowiem obecnych władz
obowiązuje już tylko prawo koraniczne. nie. Namawiać ma do tego wiceprezy- WOJSKOWI w Afganistanie za przyjazne. W efekcie Pakistan
Zresztą likwidacja niezależnego sądow- dent Joe Biden, który, podobnie jak OBAWIAJĄ SIĘ, za wszelką cenę usiłuje oszczędzać afgańskich
nictwa postępuje w całym Pakistanie. większość polityków Partii Demokra- że bombardowania talibów, których w latach dziewięćdziesiątych ja-
Pakistanu
Islamiści w coraz większym stopniu tycznej, niechętnie odnosi się do próśb nastawią
ko jedno z trzech państw świata uznawał i któ-
kontrolują kraj, podczas gdy władza generałów o wysłanie dodatkowych żoł- przeciwko nim rych był głównym mecenasem. Już sam fakt ist-
rządu centralnego ogranicza się do du- nierzy USA do Afganistanu. nie tylko zwykłych nienia silnych oddziałów talibańskich sprawia, że
żych miast i względnie lojalnego woj- Biden przekonuje, że zwiększenie mieszkańców, ale rządzący w Kabulu muszą brać pod uwagę ży-
przede wszystkim
ska. Względnie, bo sama armia też kontyngentu zaostrzy tylko sytuację pakistańskich
czenia i potrzeby Pakistanu.
jest podzielona. w rejonie objętym wojną. Lepiej więc dowódców. Władze w Islamabadzie sądziły, że przekupiły
W tej sytuacji Biały Dom zastanawia zająć się walką z Al-Kaidą i emirami ta- mudżahedinów i będą miały spokój. Nadzieje te
się, czy nie rozpocząć masowych bom- libów w ich pakistańskich kryjówkach. okazały się płonne. Talibowie, rozzuchwaleni
bardowań pakistańskich miejscowości, Pozbawieni przywódców partyzanci ła- ustępliwością władz, które zaproponowały im
w których, wspomagani przez tamtejsze twiej pójdą w rozsypkę, łatwiej też bę- zawieszenie broni na ich warunkach, rozszerzyli
służby specjalne, mają ukrywać się dzie ich podzielić czy przekupić. Moż- swoje wpływy poza Swat. W efekcie, tuż przed
przywódcy talibów. liwe, że dadzą się przekonać do roz- majową wizytą w USA, prezydent Pakistanu
Na pierwszy ostrzał ma pójść Kweta, mów o pokoju, które z mułłą Omarem Asif Ali Zardari wydał wojsku rozkaz do ataku.
gdzie podobno przebywa jeden z nich wydają się niemożliwe. Poza tym – po- Niestety, pakistańska armia, szkolona i zbrojona
– mułła Omar. Amerykanie przyznają, wiada wiceprezydent – nie sposób bę- od dziesięcioleci na wojnę z Indiami, nie jest
że nie chcąc zrażać do siebie Pakistanu, dzie pokonać talibów, dopóki będą mie- przygotowana do walki z partyzantami. W Mala-

44 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


B E Z P I E C Z E Ń S T W O

C O M M E N T A R I U M ramem i Orakzajem. Niespokojnie jest również


w dystryktach Dir i Buner położonych w Pół-
nocno-Zachodniej Prowincji Granicznej oraz

Wieści z Islamabadu w dolinie Peochar, gdzie ma przebywać mułła


Fazlullah, przywódca ekstremistów na tamtej-
szym obszarze. Amerykanie chcą, aby podzielił
Północno-zachodni Pakistan los przywódcy pakistańskich talibów Baitullaha
Mehsuda.
to miejsce, z którego nastąpi kolejny Trzydziestosześcioletni Mehsud był oskarża-
wielki atak terrorystyczny na Zachód. ny o niemal wszystkie krwawe zamachy, do któ-
rych doszło w ostatnich latach w Pakistanie,

C zy długo jeszcze władze


w Islamabadzie i społecz-
ność międzynarodowa będą
była to zapowiedź kontrolowa-
nego przewrotu wojskowego
w Islamabadzie?
w tym o udział w zamordowaniu w 2007 roku
byłej premier Benazir Bhutto. Na afgańsko-pa-
kistańskim pograniczu tak dał się we znaki Ame-
przyglądać się temu, jak dżi- Niewykluczone, zwłaszcza że rykanom, że za informację mogącą pomóc w je-
hadyści zbliżają się do przeję- północno-zachodni Pakistan go schwytaniu obiecywali 5 milionów dolarów.
cia kontroli nad arsenałem ją- to nie tylko miejsce, gdzie tali- W końcu bezzałogowy samolot „wykonał wy-
drowym Pakistanu? Coraz czę- bowie mogą spokojnie odpo- rok” na poszukiwanym wahabicie.
ściej wysocy rangą przedstawi- czywać, zbroić się i przegru-
ciele amerykańskiej admini- powywać, ale też stąd nastąpi TERRORYŚCI
stracji uważają, że pakistań- kolejny wielki atak terrory- PRZY GŁOWICACH
ska armia byłaby skuteczniej- styczny na Zachód. Być może Choć był to potężny cios dla talibów, mudża-
sza w walce z terrorystami niż większy niż wszystkie po- hedini nie załamali się i wciąż są groźni. Zda-
obecne władze cywilne. Czyżby przednie.  niem niektórych analityków, chcą nawet się-
gnąć po pakistański arsenał atomowy. Według
z Al-Kaidą w Pakistanie doprowadzi do tego, że profesora Shauna Gregory’ego, szefa Ośrodka
talibowie wezmą górę w Afganistanie. Wątpliwe Badań nad Bezpieczeństwem Pakistanu z bry-
również, aby samymi nalotami udało się zlikwi- tyjskiego Uniwersytetu Bradford, w ostatnim
dować przywódców Al-Kaidy. czasie pakistańscy talibowie i Al-Kaida co naj-
„Jeśli zaczniemy bom- mniej trzy razy atakowali
bardować Kwetę, przeniosą
się do Peszawaru, Kaszmi- W ostatnim czasie obiekty atomowe w Paki-
stanie.
FOT. US DOD

ru, Lahore albo Karaczi”,


mówił ostatnio dziennika-
pakistańscy „Ryzyko, że arsenały
atomowe lub technologie
rzowi „Daily Telegraph” je- talibowie i Al-Kaida trafią w ręce terrorystów,
kandzie najpierw wysłano do walki samoloty
i śmigłowce, których naloty uczyniły tyle samo
den z urzędników Pentago-
nu. Głos w sprawie zabrał co najmniej trzy jest bardzo realne”, napisał
profesor Gregory. Jego
szkód talibom, co cywilom. Po miesiącu cięż-
kich starć rządowemu wojsku udało się zająć je-
też sekretarz obrony USA.
Robert Gates otwarcie
razy atakowali zdaniem, niebezpieczeń-
stwo jest tym większe, że
dynie część doliny Swat i połowę Mingory. Nie przyznał w rozmowie obiekty atomowe przygotowując się przez
oczyszczono w pełni z talibów sąsiednich powia-
tów Buner, Dir i Szangla. Mało tego, wojna
z „New York Timesem”, że
wojsko USA nie dysponuje w Pakistanie dziesięciolecia do wojny
z Indiami, Pakistan budo-
w Malakandzie spowodowała największą kata- w Beludżystanie taką siatką wał swoje bazy atomowe
strofę humanitarną w dziejach Pakistanu. Prawie wywiadowczą jak na ziemiach Pasztunów, więc na pograniczu z Afganistanem, kontrolowanym
2,5 miliona uchodźców z 20-milionowej Prowin- nie może skutecznie bombardować kryjówek ta- dziś przez afgańskich i pakistańskich talibów.
cji Granicznej wegetuje w obcych miasteczkach libów i Al-Kaidy. A co gorsza, wspierając ich przez lata skrycie
i wsiach. Niezdecydowanie Amerykanów i podwójna i jawnie, wielu pakistańskich wojskowych i ofi-
gra Pakistanu działają na korzyść wahabitów. cerów służb bezpieczeństwa stało się sympaty-
NA DWA FRONTY Ostatnio jednooki mułła Omar zjednoczył kami talibów, wrogo nastawionymi do wszyst-
Amerykańskie naloty na zbuntowane ziemie afgańskich i pakistańskich talibów. Znamienne, kiego co zachodnie.
Pasztunów oraz na Beludżystan i jego stolicę że jako pierwsi na rozkaz emira odpowiedzieli Według zachodnich wywiadów, Pakistan mo-
mogą jednak okazać się dla Pakistanu śmiertel- najbardziej skłóceni, a jednocześnie najpotęż- że mieć około 60 głowic nuklearnych. Strzeże
nym zagrożeniem. Beludżowie, podobnie jak niejsi przywódcy. Mułła Nazir z Waziristanu Po- ich 10 tysięcy żołnierzy ze specjalnej jednostki,
Pasztuni, od lat uważają się za dyskryminowa- łudniowego, Hafiz Gul Bahadur z Waziristanu do której werbunek prowadzony jest w szczegól-
nych przez panoszących się w Islamabadzie Pen- Północnego i mułła Fakir Mohammed z Ba- ny sposób. Nie przyjmuje się do niej na przykład
dżabczyków. Podobnie jak Pasztuni, nieraz się dżauru zawarli przymierze, które poprzysięgło Pasztunów, którzy nie uznają granicy Pakistanu
też buntowali. Wiedzą o tym dobrze decydenci we wszystkim słuchać mułły Omara i walczyć i uważani są za szczególnie podatnych na religij-
z Islamabadu i protestują. z „niewiernymi”. ny fanatyzm. Do oddziałów pilnujących atomo-
Co ciekawe, wspierają ich niektórzy amery- Do pierwszych potyczek zjednoczonych tali- wych bomb werbuje się głównie Pendżabczy-
kańscy generałowie. Wojskowi obawiają się, że bów z pakistańskim wojskiem doszło w autono- ków, dominujących od lat w pakistańskiej polity-
bombardowania Pakistanu nastawią przeciwko micznej krainie Chajber (biegnie przez nią sław- ce i wojsku. Ostatnio jednak Pendżab stał się…
nim nie tylko zwykłych mieszkańców, ale przede na przełęcz, przez którą Amerykanie transportu- wylęgarnią duchowych przywódców radykal-
wszystkim pakistańskich dowódców. Pentagon ją trzy czwarte zaopatrzenia dla swoich wojsk nych organizacji, partyzantów, a także zama-
uważa też, że skupienie sił i energii na walce w Afganistanie), a także na jej pograniczu z Kur- chowców-samobójców. 

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 45


S T R A T E G I A

Z
nalezienie nowego „niezata-
pialnego lotniskowca” w rejo- Zmodern
iz
nie Zatoki Perskiej było ko- Al-Udeid owana baza
k
najdłużs oło Dohy to
nieczne do utrzymania tam z
w rejonie y pas startowy
obecności militarnej, a tym sa- Umożliw Zatoki Perskiej.
ia
mym amerykańskiego systemu protektora- wszystk to obsługę
ic
tów. Bez militarnego wsparcia Waszyngtonu – od wie h typów samolo
lo tó
aż po bo zadaniowych F w
takie państwa, jak Katar, Bahrajn, Kuwejt, mbowce
B-2.
-16,
Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Oman,
prawdopodobnie długo by nie przetrwały,
bo sąsiednie i bardziej zaludnione kraje
– Arabia Saudyjska, Iran i Irak – od zawsze
przejawiały zainteresowanie ekspansją kosz-
tem mniejszych sąsiadów.
Katar, były protektorat brytyjski, ma ide-
alne położenie geostrategiczne – dostęp do
Zatoki Perskiej umożliwia prowadzenie ope-
racji wsparcia w Iraku i Afganistanie, mógł-
by być także istotny podczas agresji na Iran.
Co więcej, w odróżnieniu od Arabii Saudyj-
skiej i Bahrajnu jest niemal wolny od terro-
ryzmu. Jedynym, jak do tej pory, incyden-
tem śmiertelnym był samobójczy zamach
bombowy w 2005 roku. Dla Amerykanów

Atrakcyjny
ROBERT CZULDA
Katar jest szczególnie atrakcyjny dlatego, że
nie mogą oni liczyć na gościnność więk-
szych państw regionu.

CENA ZA PRZYJAŹŃ
Kandydatura Kataru jako bliskiego so-

Katar
jusznika Ameryki nie była jednak od po-
czątku oczywista. Wydawało się, że następ-
cą Arabii Saudyjskiej, strategicznego part-
nera Amerykanów w regionie, będzie Bah-
rajn. Po 2002 roku zanotowano tam niemal
stukrotne zwiększenie amerykańskiej pomo-
cy militarnej w porównaniu z początkiem
lat dziewięćdziesiątych. W szczytowym
okresie wojny z terroryzmem w Bahrajnie Pogorszenie relacji Stanów Zjednoczonych
stacjonowało niemal pięć tysięcy amerykań-
skich żołnierzy. Rząd zgodził się też na loty z Arabią Saudyjską sprawiło, że Waszyngton
bojowe ze swego terytorium. Było to jedyne
państwo rejonu Zatoki Perskiej, które za-
musiał szukać sojusznika gdzie indziej.
pewniało pomoc humanitarną dla Afgani- przed zastraszaniem, a nawet interwencją był przeciwlotnicze pociski Stinger. Spór na
stanu. Monarchia oddelegowała nawet fre- zbrojną swych potężniejszych sąsiadów. Do- tym tle okazał się na tyle poważny, że zablo-
gatę do ochrony amerykańskich okrętów tyczy to przede wszystkim Arabii Saudyj- kował rozwój współpracy gospodarczej
oraz wysłała jednostki do Kuwejtu, wspiera- skiej oraz Iranu, który mógłby dokonać i wojskowej między Katarem a USA. Dopro-
jąc operację w Iraku. agresji lub próbować zablokować wody Za- wadził też do nałożenia przez amerykański
Ceną za zbliżenie z Amerykanami była toki Perskiej, co odbiłoby się negatywnie na Kongres embarga na sprzedaż broni do Ka-
jednak rosnąca niechęć społeczeństwa, transporcie gazu ziemnego. Minister spraw taru. Udział tego państwa w antyirackiej
szczególnie jego tradycyjnej części. Bahrajn zagranicznych Kataru Hamad Ibn Jassim koalicji (1991) zaowocował jednak podpisa-
stał się areną antyamerykańskich demon- Al Thani przyznał otwarcie: „Nie jesteśmy niem rok później umowy o współpracy woj-
stracji, ataków na Amerykanów i ambasadę w stanie obronić kraju przed potężnym ata- skowej. W 1995 roku Katar zaoferował do-
USA. Pentagon musiał nawet ewakuować kiem. Potrzebujemy Amerykanów w Kata- stęp do obiektów wojskowych, w tym do du-
część personelu wojskowego z tego kraju, rze, a Amerykanie potrzebują nas”. żej pofrancuskiej bazy Al-Udeid koło Dohy,
uznając, że dalsza obecność jest zbyt nie- zdolnej pomieścić 10 tysięcy osób i 120
bezpieczna. BUDOWA ZAUFANIA samolotów.
Pogarszanie relacji z Bahrajnem, a przede Dlatego po 2001 roku stosunki katarsko- Począwszy od 2002 roku liczba amery-
wszystkim amerykańsko-saudyjskich, szło -amerykańskie nabrały nowego wymiaru. kańskich samolotów w emiracie systema-
w parze z rozwojem stosunków amerykań- Nie przypominają już tych z końca lat tycznie rosła. Rozbudowana infrastruktura
sko-katarskich oraz ochładzaniem kontak- osiemdziesiątych, kiedy oba państwa były i przyjazny rząd (władze Kataru przezna-
tów katarsko-saudyjskich. Katar, globalne dla siebie wrogie. Wszystko zaczęło się czyły około miliarda dolarów na moderniza-
mocarstwo energetyczne, postrzega amery- w 1988 roku; wtedy to Katar nielegalną dro- cję obiektów wojskowych) ułatwiły Amery-
kańskie bazy jako ważne elementy ochrony gą – prawdopodobnie z Afganistanu – zdo- kanom podjęcie decyzji o pozostaniu i roz-

46 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


B E Z P I E C Z E Ń S T W O

i unikanie otwartych konfrontacji. „Naszym


celem jest uczynienie każdego zadowolo-
nym. Jeśli z jakichś powodów nie możemy
tego zrobić, staramy się sprawić, aby każdy
był tak samo niezadowolony”, przyznał ano-
nimowy polityk katarski. W krótkim okresie
Katar potrafi dokonać wyraźnego zwrotu
w swojej polityce oraz wejść w taktyczny
sojusz z wrogiem swojego przyjaciela.
Wszystko po to, aby w perspektywie strate-
gicznej zwiększyć swoje bezpieczeństwo.
Dowodem na pragmatyzm katarskiej poli-
tyki jest strategia jednoczesnego zwalczania
terroryzmu i jego tolerowania. W 2003 roku
podniesiono zarzuty o współpracy ministra
spraw zagranicznych Abdullaha Ibn
Khalida al Thaniego z terrorystami. Miał on
gościć w swym domu szejka Khalida
Mohammada, terrorystę podejrzanego
o współudział w zamachach terrorystycznych
w Stanach Zjednoczonych z 11 września 2001
roku. Wraz z innym członkiem rodziny kró-
lewskiej, Abdulem Karimem al Thanim,
miał pomagać w znalezieniu bezpiecznego
schronienia terroryście Abu Musabie al
Zarkawiemu, który przez długi czas był wro-
giem numer jeden wojsk koalicji w Iraku.
Sprawę można byłoby zbagatelizować,
gdyby nie fakt, że władze w Doha swym
działaniem potwierdzają oskarżenia o związ-
ki z terrorystami. Jednym z zarzutów wobec
Kataru jest wielokrotne świadome goszcze-
nie terrorystów z całego świata – Algierii,
Czeczenii, Egiptu, Libanu oraz Autonomii
Palestyńskiej. W Doha znaleźli schronienie
wygnani z Arabii Saudyjskiej salaficcy oraz
wahabiccy radykałowie. Oprócz Czeczena
Zelimchana Jandarbijewa ukrywał się tam
Kifah Jayyousi, którego oskarżano o wspie-
ranie „brutalnego dżihadu” w Bośni, Koso-
FOT. USAF

wie, Czeczenii i Somalii. Mężczyzna z amery-


kańskim paszportem został aresztowany, kiedy
opuszczał samolot, którym przyleciał z Kata-
budowie już istniejących instalacji. stwa regionu Arabia Saudyjska ne- ru. Taka ryzykowna polityka doprowadziła do
W 2003 roku oficjalnie ogłoszono gatywnie podeszła do rozszerzenia poważnych konsekwencji w 2004 roku, kiedy
przeniesienie centrum operacyjnego wojny z terroryzmem o inwazję na to rosyjskie służby specjalne dokonały w Doha
sił powietrznych dla Bliskiego Irak, o tyle zgoda Kataru na wspar- udanego zamachu na Jandarbijewa.
Wschodu z bazy lotniczej Prince cie Stanów Zjednoczonych opierała Jeśli jednak wierzyć „The Sunday Times”,
Sultan w Arabii Saudyjskiej do ba- się na kalkulacji zysków i strat dla Katar zawarł nieformalne porozumienie
zy lotniczej Al-Udeid. Zaufanie do własnych interesów. Już pierwszego z Al-Kaidą. Rzekomo tamtejszy rząd każde-
Katarczyków jest tak duże, że dnia wojny z bazy przeprowadzono ZAUFANIE DO go roku płaci jej wiele milionów dolarów
umieszczono tu największy w re- ponad 700 lotów różnego typu. KATARCZYKÓW haraczu. W zamian terroryści mają oszczę-
jest tak duże,
gionie magazyn zaopatrzenia i cen- W szczytowym okresie wojny w Ira- że umieszczono
dzać Katarczyków i nie przeprowadzać żad-
trum wywiadowcze. To wielki suk- ku stacjonowało w niej cztery tysią- w tym państwie nych ataków. Według prasy, taka dwuznacz-
ces rządu w Katarze, który tym sa- ce żołnierzy. największy na umowa została podpisana jeszcze przed
mym istotnie związał się z amery- w regionie amerykańską inwazją na Irak. Wznowiono
magazyn
kańskim sojusznikiem. ZADOWOLENIE KAŻDEGO zaopatrzenia
ją po tym, jak w Doha wysadził się zama-
Zmodernizowana infrastruktura Stany Zjednoczone doskonale i centrum chowiec-samobójca. „Zdecydowaliśmy się
i najdłuższy pas startowy w całej zdają sobie sprawę z tego, że rząd wywiadowcze. wejść w takie porozumienie w celach bez-
Zatoce Perskiej umożliwiają obsłu- w Doha zrobi wszystko, aby zapew- pieczeństwa”, przyznał wysoko postawiony
gę wszystkich typów samolotów nić bezpieczeństwo swojemu pań- Katarczyk. „Jesteśmy łatwym celem, dlate-
– od wielozadaniowych F-16, aż po stwu. Podstawową cechą katarskiej go wolimy zapłacić, aby uchronić nasze na-
bombowce B-2. O ile obawiająca polityki zagranicznej jest lawirowa- rodowe i ekonomiczne interesy. Nie tylko
się konsekwencji dla bezpieczeń- nie pomiędzy różnymi podmiotami my tak robimy”. 

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 47


S T R A T E G I A

Na Wsch dzie  bez zmian?


w przypadku powrotu do negocjacji wszelkie
rozmowy o sankcjach są kontrproduktywne.
W dalszej perspektywie należy oczekiwać
kontynuacji podobnych rozgrywek po-
Iran lityczno-dyplomatycznych. Chociaż
nie zrezygnuje Iran wstępnie wyraził zgodę na
z ambicji odesłanie wzbogaconego paliwa
zostania nuklearnego do Rosji (w zamian
mocarstwem dostanie paliwo wzbogacane w FR,
nuklearnym.
którego nie da się użyć do celów
militarnych), należy wątpić, aby na
trwałe zrezygnował z ambicji zostania mo-
carstwem nuklearnym.
Ewentualny kompromis będzie raczej próbą
odwleczenia w czasie i rozmycia presji mię-
dzynarodowej, tak jak stało się to już kilka lat

FOT. DISCOVERY.ORG
temu. Stawką w relacjach irańsko-amerykań-
skich nie jest bowiem sama broń nuklearna,
ale przyznanie przez USA Teheranowi zna-
czącej roli na Bliskim Wschodzie. Pogodze-
nie się Waszyngtonu z opanowaniem przez
MARCIN KACZMARSKI Iran technologii pełnego cyklu nuklearnego

Troje na huśtawce
(co dałoby mu praktyczną możliwość wypro-
dukowania bomby, w zależności od decyzji
politycznej) równałoby się rezygnacji z hege-
monicznej pozycji w regionie.
W takim kontekście rola Rosji pozostaje
Rosja nie chce pomóc USA nakłonić marginalna. Nie jest ona w stanie skłonić Iranu
do rezygnacji z broni nuklearnej, ponieważ
Iran do rezygnacji z programu nuklearnego. Moskwa ani nie cieszy się zaufaniem Teheranu

K
(mimo zacieśniającej się współpracy), ani nie
iedy administracja Baracka Październikowa wizyta sekretarz stanu ma narzędzi umożliwiających jej wywarcie
Obamy proklamowała politykę Hillary Clinton w Moskwie miała potwierdzić nań presji. Poza tym Kreml nie jest zaintereso-
„resetu” w stosunkach z Rosją, te wstępne rosyjskie deklaracje i zagwaranto- wany trwałym rozwiązaniem problemu irań-
najważniejszym jej uzasadnie- wać udział Rosji w wywieraniu presji na Iran. skiego – napięcie między Iranem a Zachodem
niem była chęć uzyskania poparcia Moskwy Jednak wbrew oczekiwaniom amerykańskiej wiąże politycznie ten ostatni, podnosi relatyw-
w kwestii irańskiej. Waszyngton uznał skłonie- administracji, strona rosyjska nie zmieniła do- ną wagę Rosji dla obu stron oraz eliminuje po-
nie Iranu do rezygnacji z programu nuklearnego tychczasowego podejścia do kwestii irańskiej, ważnego konkurenta z rynku energetycznego.
za jeden z priorytetów polityki zagranicznej. negując konieczność rozpatrywania dalszych Ewentualna gotowość do poparcia sankcji
Dalsze kroki USA, w tym rezygnacja z roz- sankcji wobec Teheranu. jest wygodnym instrumentem: może posłużyć
mieszczenia tarczy przeciwrakietowej w Polsce Nadzieje amerykańskie w dużej mierze wy- jako element wsparcia korzystnej dla Moskwy
i Czechach, również były interpretowane w kon- nikały z życzeniowego odczytywania wypo- polityki Baracka Obamy i stanowi sygnał
tekście relacji w trójkącie USA–Rosja–Iran. Nie wiedzi rosyjskich polityków. Wrześniowe de- ostrzegawczy pod adresem Teheranu, którego
pomogły zapewnienia ze strony Białego Domu, klaracje prezydenta Rosji nie przesądzały by- działania w Azji Centralnej (a zwłaszcza inten-
że decyzja o zmianie planów w sferze obrony najmniej, czy Moskwa zdecyduje się poprzeć syfikacja współpracy energetycznej z Turkme-
przeciwrakietowej nie miała związku ze sprzeci- sankcje istotnie zwiększające presję na Iran. nistanem) bywają sprzeczne z rosyjskimi
wem Moskwy. Dmitrij Miedwiediew przedstawiał je jako interesami. 
Wrześniowa wizyta prezydenta Dmitrija ostateczność, w przypadku, gdyby Teheran
Miedwiediewa w USA (przy okazji udziału w ogóle nie współpracował ze wspólnotą mię- WIZYTÓWKA
w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ) przyniosła dzynarodową w negocjacjach dotyczących pro-
administracji nadzieję na zmianę rosyjskiego gramu nuklearnego. W praktyce oznaczało to, MARCIN
stanowiska. Miedwiediew kilkakrotnie odniósł że każdy gest irański w kierunku rozwiązania KACZMARSKI
się do kwestii irańskiego kryzysu nuklearnego, kryzysu Rosja wykorzysta jako powód do Analityk Ośrodka Studiów
sugerując gotowość Kremla do poparcia kolej- sprzeciwu wobec sankcji. Tak też stało się po Wschodnich, pracuje
nych sankcji w przypadku braku rezultatów podjęciu przez Iran rozmów z państwami również w Instytucie Stosunków Międzynaro-
negocjacji między Teheranem a społecznością „szóstki” (stali członkowie Rady Bezpieczeń- dowych Uniwersytetu Warszawskiego, autor
międzynarodową. stwa i Niemcy). Moskwa uznała wtedy, że książki „Rosja na rozdrożu”.

48 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


B E Z P I E C Z E Ń S T W O

DIASPORA
ORMIAŃSKA wyraziła
niezadowolenie
z powodu
nieuwzględnienia
racji ormiańskich
w kwestii ludobójstwa
rodaków w latach
1915–1923.

FOT. FRESNO STATE


MARCIN RZEPKA

Armenia–Turcja: remis
Porozumienie o normalizacji stosunków między państwami
podpisane w Zurychu to wynik długotrwałych rokowań, zakulisowych
ustaleń i zabiegów dyplomatycznych.

N
iewątpliwie świadczy o dłu- rządzącą krajem Partię Sprawiedliwo- a Armenią, są zupełnie zrozumiałe, odpowia-
giej drodze, jaką przebyły ści i Rozwoju (AKP), która doprowa- dają też tradycyjnej polityce Rosji w sprawach
oba kraje, by osiągnąć dziła do pewnego odideologizowania Kaukazu. Paradoksalnie więc to właśnie Rosja
kompromis, chociaż nie przestrzeni publicznej i ograniczenia może najbardziej skorzystać na poprawie relacji
oznacza jeszcze osiągnięcia pełnej retoryki kemalistowskiej. W kontak- między tymi dwoma państwami.
zgody i otwarcia granic. Ogłoszenie tach zagranicznych zaczyna ona od-
sukcesu może nastąpić dopiero po ra- grywać istotną rolę, co widoczne jest ABY OSIĄGNĄĆ ZAGRYWKI AZERBEJDŻANU
tyfikacji porozumień przez parlamen- choćby w kształtowaniu stosunków KOMPROMIS, Ma to związek ze stanowiskiem Azerbej-
ty Armenii i Turcji. A to wcale nie z Rosją. strona dżanu, któremu nie w smak są układy między
ormiańska
wydaje się takie oczywiste. Porozumienie może przynieść wy- zrezygnowała Armenią a Turcją, zważywszy na zaognione
mierne korzyści Armenii, zwłaszcza z podnoszenia stosunki ormiańsko-azerbejdżańskie, będące
CZYJ SUKCES, ekonomiczne, co w przypadku ujem- problemu pochodną walk o Górski Karabach.
CZYJA KORZYŚĆ? nego PKB, drastycznego spadku wpły- ludobójstwa
Ormian, Turcy
Po podpisaniu porozumienia Ilhan Alijew,
Podpisanie porozumień 10 paździer- wu do budżetu z i tak niewielkiego zaś zaprzestali prezydent Azerbejdżanu, zarzucił Turcji, że ta
nika (wcześniej protokołów – 31 sierp- eksportu miedzi i molibdenu, może nacisków lekceważy swojego tradycyjnego sojusznika
nia) należy traktować jako sukces dy- oznaczać szansę na ożywienie gospo- w sprawie na Kaukazie. Turcja bowiem traktowana jest
plomatyczny Rosji, Stanów Zjedno- darcze. rozwiązania przez Azerów wręcz jako bratnie państwo, co
konfliktu
czonych i Szwajcarii. Przynosi ono Rozwój gospodarczy i ekonomicz- karabaskiego. swego czasu doskonale ujął Abulfaz Elczibej,
bezpośrednie korzyści Turcji, przede ny Armenii byłby korzystny dla Rosji, były prezydent Azerbejdżanu: „jeden naród,
wszystkim polityczne, uwiarygadnia która oprócz inwestycji w tym kraju dwa państwa”. Alijew podkreślił również, że
ją i podnosi jej znaczenie na forum i zaangażowania militarnego udziela porozumienie armeńsko-tureckie musi iść
międzynarodowym. jej ogromnych pożyczek. Na tym tle w parze z rozwiązaniem sprawy Górskiego
Dążenie tego kraju do porozumie- działania polityków rosyjskich, Karabachu.
nia wpisuje się w aktywną politykę z Ławrowem na czele, na rzecz osią- Sprawa ta jednak przy podpisywaniu poro-
międzynarodową, prowadzoną przez gnięcia porozumienia między Turcją zumienia nie była brana pod uwagę. Aby osią-

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 49


S T R A T E G I A
nawet oskarżenia o zdradę narodu ormiańskie-
go. W Armenii odbywają się protesty inspiro-
wane przez partię Dasznakcutiun, sprzeciwia-
jące się porozumieniu w takim kształcie,
w jakim zostało zawarte. Głos zabrał także
ormiański katolikos Cylicji Aram I, który jed-
noznacznie wyraził sprzeciw wobec porozu-
mienia z Turcją.
PREZYDENCI Działania diaspory ormiańskiej nie wpłyną
Turcji i Armenii, znacząco na losy porozumienia. Zważywszy
FOT. PRESIDENCY OF REPUBLIC TURKEY

Abdullah Gül jednak na jej wielkość i pomoc finansową, ja-


(z prawej)
i Serż Sarkisjan kiej udziela współbraciom w Armenii, ten głos
w Bursie sprzeciwu jest istotny. Za porozumieniem
14 października. przemawiają między innymi względy ekono-
miczne, które mogłoby przynieść otwarcie
granicy turecko-armeńskiej. Warto zauważyć,
że w zasadzie kontakty handlowe Armenii
z sąsiadami ograniczają się praktycznie do Ira-
nu, który stopniowo inwestuje w sektor ener-
getyczny i infrastrukturę Armenii, nie bez
gnąć kompromis, strona ormiańska zrezygno- to wcale pewne, to i tak istotna wydaje się ko- udziału Rosji oczywiście.
wała z podnoszenia problemu ludobójstwa Or- rekta polityki cen gazu. Alijew podkreślił, że
mian, Turcy zaś zaniechali z nacisków Turcja kupowała gaz za ledwie 1/3 ceny ryn- FUTBOL I POLITYKA
w sprawie rozwiązania konfliktu karabaskie- kowej, i takiego stanu nie da się dłużej utrzy- Powraca pytanie: jak może wyglądać sytu-
go. Należy jednak oczekiwać, że podczas de- mać. Ankara już zgodziła się na podwyżkę, acja na Kaukazie po porozumieniu? Wariant
bat parlamentarnych zarówno w Turcji, jak zostawiając jednocześnie pole manewru do optymistyczny to jego ratyfikacja, otwarcie
i Armenii problemy te będą żywo dyskutowa- dalszych negocjacji. granicy jako wstęp do pełnego pojednania
ne, a to może w konsekwencji wydłużyć pro- Azerbejdżański gaz płynie do Turcji od między Turkami a Ormianami. To oznacza-
ces ratyfikacji ustaleń. 2006 roku z największych złóż gazu w kraju łoby również przejęcie przez Turcję roli me-
Porozumienie wpłynęło na Azerbejdżan, – Szah Deniz. Problem w tym, że azerbejdżań- diatora w sprawie Górskiego Karabachu.
który już od wojny z Gruzją dąży do zacie- ska państwowa spółka SOCAR ma zaledwie Gdyby więc udało się połączyć dwie spra-
śnienia kontaktów z Rosją. W rzeczywistości 10 procent udziałów w wydobyciu gazu w tym wy: Karabach i porozumienie między Turcją
bowiem jawi się on jako wielki osamotniony regionie, a to znacznie ogranicza manewry a Armenią, mielibyśmy sytuację idealną
w regionie. W czasie gdy prezydenci Turcji Alijewa. Nie oznacza to jednak rezygnacji i gwarancję spokoju na Kaukazie Południo-
i Armenii, Abdullah Gül i Serż Sarkisjan, z aktywnej polityki, jaką zaczął prowadzić wym. Jednakże wariant taki wydaje się mało
oglądali 14 października mecz w Bursie, Azerbejdżan, oferując gaz również Iranowi. Te prawdopodobny.
Alijew podpisywał kontrakt na dostawy gazu dwa kierunki ekspansji dotychczas bardziej W przypadku kontaktów ormiańsko-turec-
(500 milionów metrów sześciennych) do Ro- prozachodniego Azerbejdżanu – Iran i Rosja, kich od pewnego czasu używa się terminu dy-
sji, począwszy od 2010 roku. Wydaje się, że wiele mówią o zmieniającym się układzie sił. plomacja futbolowa, jeśli jednak chodzi
gaz może być elementem przetargowym istot- o Azerbejdżan i Armenię, o takiej mowy być
nym dla dalszych losów porozumienia. Sprze- GŁOSY SPRZECIWU jednak nie może. W 2008 roku państwa te, nie
dawanie przez Azerbejdżan gazu do Rosji oraz Nieuwzględnienie racji ormiańskich w kwe- mogąc dojść do zgody, gdzie ich drużyny ma-
jednoczesne zaangażowanie tego kraju w pro- stii ludobójstwa Ormian w Turcji w latach ją rozegrać mecz eliminacyjny do mistrzostw
jekt Gazociągu Południowego może oznaczać 1915–1917 przy zawarciu porozumień wyko- Europy, nie przystąpiły do rozgrywek. Takie
w dalszej perspektywie problemy gazociągu rzystuje diaspora ormiańska, by wykazać nie- porozumienie wydaje się teraz niemożliwie
Nabucco. Choć, zdaniem niektórych, nie jest kompetencje władz Armenii. Wysuwane są nie tylko na płaszczyźnie sportowej. 
R E K L A M A

XIII Konferencja Miejsce obrad: Rejestracja


Naukowo-Szkoleniowa I dzień – Wojskowy Instytut Medyczny, i informacje organizacyjne:
04-141 Warszawa, Zakład Organizacji Ochrony Zdrowia Wojsk
Wojskowej Służby Zdrowia ul. Szaserów 128 i Zdrowia Publicznego
II dzień – WDW w Ryni, Wojskowego Instytutu Medycznego,
05-127 Białobrzegi, tel. wojsk. 444 265 (275), tel. cyw.:
ul. Wczasowa 59 042 75 04 265, faks wojsk. 445 565,
faks cyw. 042 75 05 565,
Zakwaterowanie: e-mail: oozw@wim.mil.pl
Problemy zabezpieczenia WDW w Ryni
medycznego w dobie
transformacji sił zbrojnych Koszty uczestnictwa: Opłatę konferencyjną
• opłata konferencyjna prosimy przekazywać na konto:
– 200 zł (płatne przelewem
Warszawa/Rynia na konto bankowe)
WDW w Ryni, Bank Śląski SA,
Oddział w Legionowie,
• zakwaterowanie (ze śniadaniem) numer rachunku:
9–10 listopada 2009 roku – 80 zł/dobę (płatne na miejscu) 04-1050-1012-1000-0005-0241-6688

50 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


B E Z P I E C Z E Ń S T W O

C na to  NATO
PRZEKROCZENIE
psychologicznej granicy
sprawiło, że NATO łatwiej
podjęło decyzję o agresji
na Serbię w 1999 roku
(operacja „Allied Force”)

ROBERT CZULDA

Przekroczenie granicy

FOT. US DOD
operacji zbrojnych – pozatraktatowych misji na
Udział NATO w konflikcie całym świecie. Przekroczenie psychologicznej
bałkańskim określił nową tożsamość sojuszu. granicy w 1994 roku sprawiło, że NATO łatwiej

D
podjęło decyzję o agresji na Serbię w 1999 roku
ziałania NATO w Azji Środkowej sem ożywiającym sojusz, który po upadku (operacja „Allied Force”). Dwie względnie uda-
czy w pobliżu Somalii wydają się Związku Sowieckiego musiał na nowo zdefinio- ne operacje poza granicami sojuszu spowodowa-
czymś oczywistym. Ale jeszcze kil- wać swoją rolę. ły, że zaczął on postrzegać siebie jako istotnego
kanaście lat temu były one praktycz- Tak jak obecnie wyzwaniem dla NATO jest gracza na arenie międzynarodowej, mającego
nie niemożliwe. Aż do kryzysu bałkańskiego operacja w Afganistanie, w latach dziewięćdzie- prawo – a nawet obowiązek – interweniować nie-
obowiązywała zasada, że sojusz ma działać siątych przyszło mu zmierzyć się z kryzysem zależnie od geograficznych uwarunkowań.
w ramach granic państw członkowskich. Arty- bałkańskim. Początkowo państwa europejskie
kuł V traktatu waszyngtońskiego, podstawa jego – głównie Francja i Wielka Brytania – sprzeci- ODWAGA I WIZJONERSTWO
funkcjonowania, stanowi przecież o obronie wiały się planom uderzenia na pozycje Serbów Gdy w 2001 roku USA zaczęły przygotowy-
członków, a nie o uczestniczeniu w operacjach bośniackich. Zwiększało to bowiem ryzyko dla wać się do wojny w Afganistanie, rozpoczęto
zbrojnych na całym świecie. stacjonujących tam błękitnych hełmów i tworzy- dyskusje na temat ewentualnego udziału w ope-
ło niebezpieczny precedens – NATO pierwszy racji sił NATO. Nikt nie podnosił wtedy argu-
BAŁKAŃSKI PRECEDENS raz w historii wyszło poza granice państw człon- mentu, że jest to wyjście poza granicę sojuszu
Konieczność wyjścia poza granice sojuszu kowskich, żeby podjąć działania zbrojne w kraju – problem ten został rozwiązany podczas wojny
(out of area) jako pierwszy postulował Niemiec niebędącym jego członkiem i niedokonującym na Bałkanach. Operacje pozatraktatowe przesta-
Manfred Wörner (sekretarz generalny NATO agresji na państwo należące do sojuszu. ły być precedensem. NATO wzięło na siebie
w latach 1988–1994). Według niego, NATO po- „Czy powinniśmy pozwolić światu pogrążyć ciężar misji w Afganistanie (2003), wysłało ob-
winno było wybrać politykę zwiększania strefy się w chaosie? Czy powinniśmy ograniczać serwatorów do Iraku (2004) oraz wsparło dzia-
stabilności w Europie Wschodniej. działania do utrzymania stabilności w granicach łania Unii Afrykańskiej w Darfurze (2005).
Przyjęcie nowego sposobu myślenia postulo- NATO?”, pytał retorycznie w 1994 roku Wyjście poza ramy artykułu V wymagało
wał również amerykański polityk Richard Manfred Wörner. Rok później doszło do bez- odwagi, ale było konieczne, ponieważ umożli-
Lugar: „Sojusz musi albo wyjść poza dotych- precedensowej operacji sojuszu – uderzył on na wiało odnalezienie się w nowej sytuacji mię-
czasowy obszar, albo wypadnie z geopolitycz- pozycje Serbów bośniackich w ramach operacji dzynarodowej. Jeśli więc NATO chce w nad-
nej gry”. Lugar apelował jednocześnie, aby or- „Deliberate Force”, a następnie rozmieścił tam chodzących latach odgrywać równie ważną ro-
ganizacja ta odeszła od idei obrony Europy Za- siły lądowe (IFOR/SFOR). Pierwszy raz w hi- lę, musi raz jeszcze wykazać się odwagą i wi-
chodniej, która aż do 1991 roku stanowiła fun- storii NATO wyszło poza artykuł V traktatu wa- zjonerstwem, jakie zaprezentował Manfred
dament jej istnienia. Takie myślenie było impul- szyngtońskiego. Stworzono też nową kategorię Wörner. 

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 51


N I E M C Y

Misyjne ambicje
Z generałem WOLFGANGIEM SCHNEIDERHANEM o transformacji
Bundeswehry i współpracy z polskimi siłami zbrojnymi rozmawiają
MAŁGORZATA SCHWARZGRUBER i ARTUR GOŁAWSKI
POLSKA ZBROJNA: Gdy powstała Bun- WOLFGANG SCHNEIDERHAN: Nie- skim. Sądzę, że dobrze rozumiemy naszą misję
deswehra, była armią mającą troszczyć się mieccy żołnierze po raz pierwszy zostali wy- i udała się ta zmiana w świadomości żołnierzy.
o utrzymanie pokoju, ale niezabijającą. Zmie- słani za granicę w 1992 roku – jako „błękitne Nie uważam jednak, żebyśmy potrzebowali ta-
niło się to od 1999 roku, gdy niemieccy żołnie- hełmy” do Somalii. Nie było to dobre doświad- kich apeli prasowych, jak ten ze „Spiegla”.
rze wzięli udział w operacji NATO w byłej Ju- czenie. Po układzie z Dayton w 1995 roku brali W Afganistanie mamy konkretny mandat,
gosławii. Dziś walczą w Afganistanie. „Spie- udział w operacji w Bośni, w 1999 roku przewiduje on – podobnie jak w przypadku
gel” zaapelował, aby wyraźnie powiedzieć, że – w Kosowie, w 2001 roku był Afganistan oraz polskich sił – przede wszystkim pomoc w od-
mogą także zabijać. Czy ta zmiana dokonała wiele małych misji; wysłaliśmy obserwatorów budowie i stabilizacji kraju oraz wspieranie
się już w świadomości żołnierzy? wojskowych do sił UNIFIL na wybrzeżu libań- afgańskiego rządu. Czyli szkolimy tamtej-

52 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


B E Z P I E C Z E Ń S T W O

dnim. Dzisiaj w dziesięciu różnych operacjach cjach militarnych o wysokiej intensywności


mamy 7800 żołnierzy. To jest też zasługa działań bojowych, przez operacje wsparcia po-
transformacji – pokonaliśmy długą drogę, by koju, po reagowanie kryzysowe w przypadku
osiągnąć taki poziom zaangażowania opera- klęsk żywiołowych i katastrof. W naszym po-
cyjnego; mamy nowe zdolności, takie jak sate- dejściu do transformacji jesteśmy zorientowa-
litarne rozpoznanie czy łączność. Ale są ob- ni na zadania i zdolności operacyjne. Funda-
szary, w których doskwierają nam braki. Do- mentalne cechy, na których najbardziej nam
tkliwie odczuwamy je w strategicznym trans- zależy, to połączoność, gotowość do udziału
porcie powietrznym. w operacjach wielonarodowych i integracji
z wojskami innych państw, elastyczność, zdol-
POLSKA ZBROJNA: Czy opóźnienie do- ność do funkcjonowania w środowisku siecio-
staw samolotów A-400M bardzo utrudnia centrycznym.
wam zaopatrywanie kontyngentów? Doceniamy ważność czynnika ludzkiego,
WOLFGANG SCHNEIDERHAN: Zmusiło modernizacji uzbrojenia, sprzętu i środków
nas ono do skorzystania z cywilnych usług materiałowych. Przy tym pamiętamy o efek-
przewozowych. Liczymy, że teraz producen- tywności kosztów. Uważam, że siły zbrojne
tom Airbusa A-400M uda się dotrzymać podzielone na trzy kategorie – siły reagowa-
uzgodnionych terminów do- nia, siły stabilizacyjne i si-
staw. W przypadku kolejnych ły wsparcia – sprostają ca-
opóźnień będziemy musieli re- Są obszary, łemu spektrum zadań
negocjować umowy z przewoź-
nikami lotniczymi. w których w sposób najbardziej sku-
teczny. W Niemczech wy-

POLSKA ZBROJNA: Wie-


doskwierają chodzimy z założenia, że
poszczególne rodzaje wojsk
my, że ratujecie się z opresji, nam braki. nie muszą umieć wykonać
korzystając z transportu ko-
lejowego do Afganistanu Dotkliwie wszystkich typowych za-
dań wojskowych, jednak
przez Rosję.
WOLFGANG SCHNEIDER-
odczuwamy je muszą być wyjątkowo do-
bre w tych, które zostały im
HAN: Aby zaopatrywać kon- w strategicznym przydzielone.
tyngent, zawarliśmy kilka
umów z rządem rosyjskim, transporcie POLSKA ZBROJNA:
między innymi na użytkowanie
rosyjskiej sieci kolejowej w ce-
powietrznym Utworzyliście połączone
służby wsparcia jako pią-
lu zasilania naszej bazy logi- ty komponent sił zbroj-
stycznej w Mazar-e-Sharif. nych, obok marynarki wojennej, wojsk lą-
dowych, sił powietrznych i służb medycz-
POLSKA ZBROJNA: Wasze siły zbrojne nych. Jak się one sprawują?
przechodzą transformację. Co chcecie osią- WOLFGANG SCHNEIDERHAN: Wyszli-
gnąć i jakimi wnioskami moglibyście się po- śmy z założenia, że nie wszystkie jednostki
dzielić z sojusznikami? muszą być uniwersalne, wskazana jest specjali-
WOLFGANG SCHNEIDERHAN: Trans- zacja. Doprowadziło to do sformowania połą-
formacja jest konieczna, jeśli chcemy sprostać czonych służb wsparcia. Tworzą je żołnierze
dzisiejszym i przyszłym wyzwaniom w obsza- wszystkich rodzajów sił zbrojnych, zajmujący
rze bezpieczeństwa. Kształt i kondycja sił się zapewnieniem szeroko rozumianych usług
FOT. EWA KORSAK

zbrojnych każdego państwa zależą od dwóch logistycznych oraz działalnością szkoleniową,


głównych czynników – narodowego poziomu także o charakterze połączonym. Połączone
ambicji i zmienności środowiska bezpieczeń- służby wsparcia odciążają od zadań niebojo-
stwa. Uważam, że kluczem do sukcesu wych wojska lądowe, flotę i siły powietrzne,
w zmieniających się uwarunkowaniach mię- umożliwiając im skupienie się na doskonaleniu
szych żołnierzy i policjantów, którzy kiedyś dzynarodowych jest elastyczność, zarówno ich głównych zdolności operacyjnych.
przejmą odpowiedzialność za bezpieczeństwo doktryn, jak i w nastawieniu ludzi. Dlatego
ojczyzny. Od początku jasno mówiliśmy, że transformacja musi być procesem ciągłym, na- POLSKA ZBROJNA: Czy nie przydałaby
jeśli w wykonaniu zadania będą przeszkadzać kierowanym na uzyskanie zdolności adaptacji się wam instytucja zajmująca się zbiera-
nam talibowie, terroryści czy inni kryminali- do zmieniających się warunków, pozwalają- niem i upowszechnianiem doświadczeń oraz
ści, będziemy je kontynuować z użyciem bro- cym poprawiać i utrzymywać skuteczność analizowaniem potrzeb operacyjnych, na
ni. Od początku nasze stanowisko było takie, operacyjną Bundeswehry. przykład z misji w Afganistanie?
że w razie potrzeby jesteśmy gotowi do walki. WOLFGANG SCHNEIDERHAN: Trans-
POLSKA ZBROJNA: Dlatego wprowadzi- formacja ma poprawić przede wszystkim sku-
POLSKA ZBROJNA: Jakie są ambicje mi- liście nową kategoryzację jednostek wojsko- teczność operacyjną sił zbrojnych. Dlatego du-
syjne Bundeswehry? Ilu żołnierzy macie wych? ży nacisk kładziemy na symulacje, modelowa-
w operacjach zagranicznych? WOLFGANG SCHNEIDERHAN: Wa- nie i oceny z eksperymentów czy ćwiczeń.
WOLFGANG SCHNEIDERHAN: Misje chlarz misji przewidywanych dla naszych sił Wnioski i doświadczenia zebrane przez żoł-
stały się dla Bundeswehry chlebem powsze- zbrojnych jest szeroki – od udziału w opera- nierzy są szybko opracowywane i wdrażane

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 53


N I E M C Y

NIEMCY
I AMERYKANIE
ćwiczą

FOT. US NAVY
na poligonie
w Ustce.

do wojsk, aby korzystali z nich ci, którzy służą WOLFGANG SCHNEIDERHAN: wania w przypadku zaistnienia na-
lub będą służyć w naszych kontyngentach. Na Niemcy mają dobrych żołnierzy. Suk- głych i nieprzewidzianych kryzysów.
przykład doświadczenia z eksploatacji opan- ces zjednoczenia zawdzięczamy też te- Pomysł okazał się słuszny, ale ograni-
cerzonych samochodów patrolowych Dingo mu, że mimo tak długiej separacji za- czył się w zasadzie do operacji na lą-
w Afganistanie szybko zaowocowały uspraw- chowaliśmy poczucie wspólnoty naro- dzie. Ja uważam, że koncepcja powin-
nieniami w drugiej zamówionej serii produk- dowej. na być uzupełniona, uwzględniać ele-
cyjnej tych pojazdów. menty morskie i powietrzne. Tylko
POLSKA ZBROJNA: Kilka lat te- wtedy będziemy mogli powiedzieć,
POLSKA ZBROJNA: Minęło 20 lat od mu orzeczenie Europejskiego Try- że Unia Europejska posiadła faktycz-
zjednoczenia Niemiec wschodnich i zachod- bunału Praw Człowieka w Strasbur- ne zdolności militarnego reagowania
nich. W siłach zbrojnych zatrzymaliście gu utorowało kobietom drogę do kryzysowego.
pewną liczbę żołnierzy byłej Narodowej Ar- W AFGANISTANIE służby w Bundeswehrze. Czy są one
mii Ludowej NRD. Czy łatwo poddali się mamy konkretny dopuszczone do wszystkich formacji POLSKA ZBROJNA: Jak ocenia
asymilacji? mandat. w armii, czy też istnieją pewne ogra- Pan współpracę niemieckich i pol-
Przewiduje on
WOLFGANG SCHNEIDERHAN: Pod – podobnie jak
niczenia? skich sił zbrojnych? Można w niej
względem służby nie ma dzisiaj żadnej różni- dla polskich sił WOLFGANG SCHNEIDERHAN: coś jeszcze poprawić?
cy między żołnierzami z zachodu i ze wscho- – przede Początkowo kobiety mogły służyć tyl- WOLFGANG SCHNEIDERHAN:
du. Jedynie po dialekcie można poznać, kto wszystkim ko w oddziałach medycznych i orkie- Układa się ona znakomicie. Nasze si-
pomoc
pochodzi z Saksonii, kto z Bawarii, a kto ze w odbudowie
strach. Od 2001 roku nie ma ograni- ły zbrojne współpracują ze sobą jako
Szwabii. To przecież już dwie dekady, tak i stabilizacji czeń – mogą służyć również w jed- członkowie NATO i w układzie bila-
więc zjednoczone Niemcy istnieją dłużej niż kraju oraz nostkach bojowych. Dziś są pilotami teralnym. Najlepiej widać to na przy-
działał Wehrmacht. wspieranie – także samolotów odrzutowych. Ma- kładzie Wielonarodowego Korpusu
afgańskiego
rządu. my pierwszą kobietę generała. Można Północno-Wschodniego z kwaterą
POLSKA ZBROJNA: Ale był to poniekąd ocenić, że dobrze zintegrowały się w Szczecinie. Kontynuujemy różne
eksperyment kulturowy, prawda? w wojskowej społeczności. programy szkoleniowe i prowadzimy
WOLFGANG SCHNEIDERHAN: Zjedno- wymienne praktyki personelu. Ale za-
czenie sił zbrojnych odbyło się bardzo spraw- POLSKA ZBROJNA: Polacy wsze można coś poprawić, i w takim
nie. W 1994 roku zostałem dowódcą 4 Dywi- i Niemcy są wspólnie zaangażowani celu – poszukiwania ulepszeń w naszej
zji Piechoty Zmotoryzowanej byłej NAL w formowanie dwóch grup bojowych współpracy – przyjechałem do Polski
w Erfurcie i przekształciłem ją w 39 Brygadę Unii Europejskiej. Czy takie jednost- i rozmawiałem o tym z generałem
Pancerną „Thüringen”. Zapewniam, że nie ki mają prawdziwe znaczenie opera- Franciszkiem Gągorem. 
miałem z tym kłopotów. cyjne, skoro nikt ich nie używa?
WOLFGANG SCHNEIDERHAN,
WOLFGANG SCHNEIDERHAN: z wykształcenia oficer broni pancernej,
POLSKA ZBROJNA: To dlatego, że Niem- Zgodnie z koncepcją grupy bojowe od lipca 2002 roku jest generalnym
cy są narodem karnych i dobrych żołnierzy. UE miały służyć do szybkiego reago- inspektorem Bundeswehry.

54 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


Mi g a w k i z e ś w i a t a
F E L I E T O N
ANDRZEJ
JONAS

Misja Jo Bidena dowodzi, że mamy do czynienia


z administracją, która nie waha się naprawić
popełnionych błędów.

Waga słów
P
an Jo Biden, a właściwie kraj, było wyjątkowo niezręczne. Bez zmianę tej opinii poprzez ofertę nowej tarczy
Joseph Robinette Biden, wątpienia echa tej reakcji dotarły do oraz podkreślenie więzów sojuszniczych łą-
lat 67, jest wiceprezyden- Białego Domu. Wkrótce zresztą po czących USA z Polską. Wiceprezydent przy-
tem Stanów Zjednoczo- tym, jak dotarł tam list otwarty byłych wiózł do Warszawy potężny bagaż krzepią-
nych i piątym najmłod- mężów stanu z Europy Środkowej, cych słów, mówiących o międzynarodowej po-
szym senatorem w historii USA. wyrażających zaniepokojenie, że eki- zycji Polski, jej roli w polityce amerykańskiej
Barack Obama wybrał go na swego pa Obamy traci polityczne zaintere- oraz o chwale i wartości polskich żołnierzy.
zastępcę ze względu na doświadcze- sowanie tym regionem świata i kosz- Projekt konkretny, choć odsunięty w czasie.
nie w sprawach międzynarodowych, tem sojuszników poprawia swoje rela- Dwie godziny spędzone z premierem Tuskiem
którego sam miał mniej. Przyleciał do cje z Moskwą. i dokładnie tyle z prezydentem Kaczyńskim
Polski 20 listopada, w dniu swoich Misja wiceprezydenta Bidena naj- wywołały takie same pozytywne reakcje, co
urodzin, aby... wyraźniej ma na celu jest u nas ewenementem.
No właśnie. Łatwiej podać proste Wizyta amerykań-
fakty, niż zdefiniować polityczną mi- skiego polityka
sję. Zwłaszcza jeśli podczas niej skłania do rewizji
nie zawiera się żadnych po- opinii, które wywołał
rozumień i nie podpisuje 17 września. Może nie do
żadnych dokumentów. kompletnego ich odrzucenia,
Wchodzimy w świat ale bez wątpienia do podania ich
ocen, które najczęściej w wątpliwość. W polityce bowiem sło-
odzwierciedlają interes wa mają swoją wagę, a wypowiedziane
oceniającego, szczególnie przez wiceprezydenta Stanów Zjednoczo-
jeśli jest nim polityk. Dla- nych mają wagę szczególną. Trzeba przy
tego wielokrotnie słyszy- tym pamiętać, że zgodnie z amerykańską
my opinie skrajnie prze- tradycją wiceprezydent nie prowadzi włas-
ciwstawne i niekiedy do- nej polityki, nawet wtedy, gdy ma pozycję
prawdy nie wiadomo, tak mocną jak Jo Biden. De facto jest cie-
czego się trzymać. niem prezydenta, jego ambasadorem do
Przyjrzyjmy się zatem specjalnych poruczeń, i wypowiada tylko
faktom. 17 września Wa- te opinie, które są opiniami prezydenta.
szyngton zawiadomił War- A zatem w istocie usłyszeliśmy w Warsza-
szawę i Pragę, że odstępuje wie pogląd Baracka Obamy, i taką wagę
od projektu nazywanego mają wypowiedziane tu słowa.
tarczą antyrakietową. Nie Misja Bidena ma jeszcze jeden pozy-
było to nieoczekiwane, ale tywny aspekt. Dowodzi, że mamy do czy-
w jakimś stopniu jednak za- nienia z administracją, która nie waha się
skakujące. W Polsce uznano, naprawić popełnionych błędów nawet wte-
że przekazanie tej informacji dy, jeśli mają one charakter przede wszyst-
w dniu, w którym przypadała kim formalny. Przyznać trzeba, że i w ta-
70. rocznica napaści ZSRR na nasz kiej roli Jo Biden dobrze się sprawdza. 

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 55


B E Z G R A N I C

FOT. AUSTRALIAN DOD


AUSTRALIA

Czytelny sygnał
Minister obrony John Faulkner zwrócił się do wojskowych o rekomendacje, w jaki sposób jak najszybciej zakończyć operację w Afganistanie. Uzna-
no to za czytelny sygnał, że władze w Canberze chcą wycofać stamtąd australijskich żołnierzy wcześniej niż oczekiwano. Australia wysłała na tę mi-
sję 1500-osobowy kontyngent, największy spośród państw nienależących do NATO. (W) 

Zgoda prezydenta Żądanie strażników


Białoruś dostarczy pięć tysięcy żołnierzy do sił reagowania IRAN. Po krwawym zamachu na ukrywają się członkowie sunni-
wschodzie Iranu, w którym zgi- ckiego ugrupowania Jundallah
Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. nęli wysocy rangą dowódcy Kor- (Żołnierze Boga), które przyzna-
BIAŁORUŚ. Po kilku miesią- dział KGB, pododdział sił spe- pusu Strażników Rewolucji Is- ło się do ataku z 18 października
cach odwlekania prezydent cjalnych MSW i pododdział Mi- lamskiej, dowodzący siłami w miejscowości Pishin koło mia-
Aleksander Łukaszenko podpi- nisterstwa do spraw Sytuacji lądowymi tej formacji generał sta Sarbak w prowincji Sistan-
sał dokumenty o udziale Białoru- Nadzwyczajnych. W siłach szyb- brygady Mohammad Pakpur -Beludżystan. Zginęły tam
si w siłach szybkiego reagowa- kiego reagowania będzie około oświadczył 20 października, że 42 osoby, w tym 15 strażników.
nia poradzieckiej Organizacji pięciu tysięcy Białorusinów”, powinna ona uzyskać zezwolenie Według Teheranu, Jundallah ma
Układu o Bezpieczeństwie Zbio- podał rzecznik Organizacji Ukła- na ściganie „terrorystów” na te- powiązania ze służbami specjal-
rowym. Na początku paź- du o Bezpieczeństwie rytorium sąsiedniego Pakistanu. nymi USA, Wielkiej Brytanii
Siły
dziernika poinformo- Zbiorowym Witalij Według władz irańskich, tam i Pakistanu. (WRT) 
szybklego
wał, że zakończyły się reagowania mogą Strugowiec Strugowiec.
wszystkie procedury
poprzedzające złoże-
być użyte do
odparcia agresji
Wcześniej Rosja
zadeklarowała udział Przestroga walczący tam żołnierze reprezen-
tują cokolwiek innego niż ich
nie podpisu. Łuka- lub misji w tych siłach dywizji własne kraje”.
szenko ociągał się z ratowniczych. powietrznodesantowej USA. Znana dziennikarka Anne Wielu Europejczyków uważa, że
podpisaniem, gdyż biało- i brygady desantowo- Applebaum w czarnych barwach ich żołnierze „walczą za Ameryka-
ruskie władze miały wątpli- szturmowej. Razem osiem widzi przyszłość NATO. Doszła nów”. Jej zdaniem, brak poczucia,
wości co do szczegółów związa- tysięcy żołnierzy. Udział Kazach- do takich wniosków po ocenie po- że jest to wspólna misja, widać przy
nych z tworzonymi siłami. Nie stanu, który również postanowił dejścia państw członkowskich do relacjach o stratach. Media w po-
chciały między innymi, żeby ich wydzielić do wspólnych sił bryga- misji w Afganistanie. Na łamach szczególnych państwach, także w
żołnierze brali udział w opera- dę desantowo-szturmową, będzie dziennika „Washington Post” za- USA, koncentrują się na własnych,
cjach poza granicami kraju. o połowę mniejszy. Armenia, Kir- uważyła, że „prawie nigdzie nie prawie nie odnotowując innych.
„Mińsk deleguje do składu gistan i Tadżykistan obiecały po ma poczucia, że wojna w Afgani- „Jeśli następnym razem NATO bę-
wspólnych sił jedną brygadę spe- batalionie, natomiast Uzbekistan stanie jest operacją międzynarodo- dzie potrzebne, wątpię, czy w ogó-
cjalnego przeznaczenia sił zbroj- nie przystąpił do inicjatywy sił wą, że jej cele i stawka tego kon- le będzie jeszcze istniało”, konklu-
nych, antyterrorystyczny podod- szybkiego reagowania. (W)  fliktu są międzynarodowe, lub że duje Applebaum. (WR) 

56 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


B E Z P I E C Z E Ń S T W O

dowała, że do końca tygodnia za-


Stan oblężenia mknięto wszystkie szkoły, aby
w tym czasie placówki mogły po-
Przywódcy talibów ogłosili całe terytorium Pakistanu prawić środki bezpieczeństwa.
strefą działań wojennych. Zamachy są interpretowane ja-
ko demonstracja zdolności rebe- Czarna niedziela
PAKISTAN. 25 osób zginęło, liantów do ataków w czasie, gdy IRAK. Terrorystom znowu uda-
a 27 zostało rannych 23 paździer- siły zbrojne Pakistanu prowadzą ło się przedostać do ściśle chro-
nika w dwóch incydentach. Osiem przeciwko nim zakrojoną na sze- nionej zielonej strefy w Bagda-

FOT. TADEUSZ WRÓBEL


osób, w tym dwóch wojskowych, roką skalę operację w Południo- dzie, gdzie są ulokowane placów-
straciło życie w samobójczym za- wym Waziristanie. 24 październi- ki dyplomatyczne i budynki rządo-
mach w pobliżu kompleksu aero- ka armia podała, że zajęła Kotkai, we. 25 października samobójcy
nautycznego w Kamra, leżącego rodzinne miasto lidera talibów zdetonowali dwa samochody wy-
60 kilometrów od Islamabadu. Kil- Hakimullaha Mehsuda. Tamtejsi pełnione materiałami wybuchowy-
kanaście osób zginęło w piątek, wojskowi chcą, by NATO uszczel- mi w pobliżu siedzib ministerstwa
gdy samochód z gośćmy weselny- zastępcy dyrektora generalnego niło granicę afgańsko-pakistańską. sprawiedliwości i władz prowincji.
mi wjechał na minę w rejonie Pe- do spraw operacji militarnych. Jak twierdzą, to z Afganistanu do- Według danych z niedzielnego po-
szawaru. Poprzedniego dnia dwaj 20 października miał miejsce atak cierają do pakistańskich talibów bo- południa, zginęło 147 osób, a ran-
nieznani zastrzelili w stolicy terrorystyczny na Międzynarodo- jownicy i jest dosjtarczana broń. nych zostało ponad 700. Był to
Pakistanu brygadiera Ahmeda wym Uniwersytecie Islamskim Postulat ten przekazał przewodni- najkrwawszy atak terrorystyczny
Moinuddina i jego kierowcę. w stolicy Pakistanu. Zginęło czący pakistańskiego kolegium sze- w Bagdadzie od ponad dwóch lat.
Zabity oficer służył w misji Or- dziewięć osób, w tym dwaj za- fów sztabów generał Tariq Majid
ganizacji Narodów Zjednoczo- machowcy, a co najmniej 18 zo- podczas rozmów z brytyjskim sze-
fem sztabu obrony sir Jockiem
nych w południowym Sudanie,
a wcześniej zajmował stanowisko
stało rannych. Obawa przed po-
dobnymi aktami terroru spowo- Stirrupem. (WRT)  Admirał i aktor
USA. 19 października na czele
Dowództwa Pacyfiku stanął admi-
Deklaracja Bidena Manewry rał Robert F. Willard. W ceremonii
przejęcia przez niego obowiązków
RUMUNIA. „Jest naszym wspól-
nym pragnieniem, aby sąsiedzi
strukturami europejskimi i euro-
atlantyckimi.
obronne w bazie Camp H.M. Smith na Ha-
wajach uczestniczył sekretarz
Rumunii, w tym Mołdawia, nadal Przeciwna temu jest Rosja. Joe IZRAEL. 21 października rozpo- obrony USA Robert Gates. Przez
podążali ścieżką demokratyzacji Biden stwierdził, że Stany Zjed- częły się amerykańsko-izraelskie ostatnie dwa lata, do 25 września
i reform gospodarczych oraz by noczone chcą mieć z nią dobre ćwiczenia obrony powietrznej 2009 roku, admirał dowodził Flo-
dołączyli do instytucji euroatlan- relacje. Nie udało się jednak na- „Juniper Cobra ’10”, w których tą Pacyfiku. Wcześniej był wicesze-
tyckich, kiedy będą do tego przy- dal porozumieć z Moskwą uczestniczy ponad dwa tysiące
gotowani”, powiedział wicepre- w podstawowych kwestiach. Wi- żołnierzy. Zaangażowanych w nie
zydent USA Joe Biden w Buka- ceprezydent podkreślił, że USA będzie 15–17 amerykańskich
reszcie. Rumunia popiera dąże- „sprzeciwiają się idei stref wpły- okrętów.
nia Mołdawii do integracji ze wów”. (WROB)  Podczas manewrów, które po-
trwają do 5 listopada, około tysią-
ca Amerykanów i podobna liczba
Ostrzeżenie przed burzą Izraelczyków będzie koordyno-
wać działania systemów antyra-
AFGANISTAN. Dziennik „New Przeciwko eskalacji wojny są kietowych USA Aegis, THAAD
York Times” ostrzegł, że w ame- czołowi politycy Partii Demokra- i PAC-3 z izraelskimi Arrow 2
FOT. US NAVY

rykańskich siłach zbrojnych nara- tycznej. Niektórzy chcą poczekać i PAC-2. Ćwiczona będzie obrona
sta frustracja z powodu zwlekania z decyzją o zwiększeniu zaanga- przed skoordynowanym atakiem
przez prezydenta Baracka żowania do czasu drugiej rundy rakietowym na Izrael.
Obamę z decyzją, czy wysłać do- wyborów prezydenckich, zaplano- Przedstawiciele obu państw za- fem operacji morskich. W trakcie
datkowe wojska do Afganistanu. wanej w Afganistanie na początek pewniają, że manewry odbywają długoletniej kariery Robert F.
Były oficer korpusu piechoty mor- listopada. się cyklicznie co dwa lata i nie Willard był pilotem myśliwskim la-
skiej Nathaniel C. Flick, który „Pytaniem jest nie ilu żołnierzy należy wiązać ich z wydarzenia- tającym na F-14 Tomcat. W latach
doradzał mu w kampanii prezy- wysłać, ale czy mamy w Afgani- mi na świecie. Niemniej jednak osiemdziesiątych pełnił funkcję
denckiej, stwierdził, że w wojsku stanie godnego zaufania partnera”, izraelskie radio zacytowało ano- komendanta ośrodka doskonale-
zbiera się na burzę z piorunami. stwierdził szef sztabu Białego Do- nimowego dowódcę, że jednym nia pilotów lotnictwa morskiego
Rzecznik Białego Domu mu Rahm Emanuel. Podkreślił, z ich celów jest „przygotowanie – Navy Fighter Weapons School.
Robert Gibbs powiedział, że pre- że jest bardzo ważne, aby wyniki się na nuklearny Iran”. W ostat- W 1986 roku był konsultantem
zydent w ciągu kilku tygodni po- tamtejszych wyborów były zgodne nim czasie pojawiły się opinie, że w filmie „Top Gun” – autorem cho-
dejmie decyzję, czy wysłać do z prawem i wiarygodne. Zwolen- Izrael jest gotowy dokonać ataku reografii lotów. Wcielił się też
Afganistanu 40 tysięcy nowych nikiem szybkiego wysłania posił- na irańskie instalacje nuklearne, w przeciwnika głównego bohatera,
wojsk, których chce dowódca sił ków wojskowych do Afganistanu ponieważ nikt tam już nie wierzy którego zagrał Tom Cruise. Piloto-
USA i NATO w tym kraju gene- jest sekretarz obrony Robert Ga- w rozwiązanie kryzysu metodami wał tam nieistniejący w rzeczywi-
rał Stanley McChrystal. tes. (WW)  dyplomatycznymi. (wr)  stości samolot MiG-28. (W) 

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 57


Powiększenie
F E L I E T O N

ROMAN
KUŹNIAR

Demokracja i wolność słowa nie oznacza,


że można wszystko, że hulaj dusza, piekła nie ma.

Kali podsłuchiwany
akiś czas temu rozterki którzy wykradają niejawne doku- o bezpieczeństwo czy ważne interesy, na przy-
i wątpliwości człowieka my- menty, to Kali być w szoku i wołać: kład gospodarcze. Było tak, gdy bez zahamowań
ślącego w naszym kraju skandal!”. publikowano niejawne materiały przemycane
uosabiał Pan Cogito z wier- Chodzi oczywiście o tych dzienni- przez tych, którzy likwidowali WSI; było tak
szy Zbigniewa Herberta. karzy, którzy z entuzjazmem publiko- również w przypadku ujawnienia fragmentu roz-
Z niepokojem i napięciem śledziliśmy wali niejawne materiały operacyjne, mów dotyczących niedoszłej prywatyzacji stocz-
duchową konfrontację Pana Cogito dziwnym trafem nielegalnie do nich ni, gdy dziennikarze i nierozumni politycy woła-
z potworem. Z ulgą, a nawet rozbawie- docierające. Takie zdobycze, zwłasz- li: „afera stoczniowa!”, podczas gdy aferą było
niem – zmagania intelektualne naszego cza komentarze, podnosiły przecież na- raczej upublicznienie tych rozmów.
bohatera z Baruchem Spinozą. Okres, kłady i zwiększały oglądalność. Two- Nie wszystko, co jest technicznie lub prawnie
w którym tworzył Herbert, dawał Po- rzone w ten sposób medialne fakty po- możliwe powinno być natychmiast wprowadza-
ecie szansę zastanawiania się nad rze- zwalały także surowym tonem grzmieć ne w życie. Nie wolno we wszystkich takich
czywistością przy pomocy niezrówna- o kryzysie demokracji i upadku kultury sprawach ignorować aspektu moralnego, zdro-
nego Cogito. politycznej, linczować niewinnych, wego rozsądku czy zwykłej wyobraźni o długo-
Dzisiaj żyjemy w zdecydowanie lep- wzniecać falę społecznego oburzenia. falowych skutkach naszych decyzji. Także
szych czasach, ale bohaterowie, przy Gdy jednak ci sami dziennikarze padli w sferze bezpieczeństwa. Nasza przewaga
których pomocy można komentować ofiarą podsłuchów – nie o nich przy strategiczna czy technologiczna nie musi się
rzeczywistość, są znacznie mniejsi. tym chodziło, lecz o ludzi, z którymi przekładać natychmiast na nasze inwazje czy
Bardzo często jest to poczciwy Kali, rozmawiali, mogących mieć związek nowe systemy zbrojeń. Długofalowe skutki
stworzony przez Sienkiewicza. Pamię- z wyciekaniem niejawnych informacji mogą być opłakane. Sprawę podsłuchów traf-
tam wielu naszych polityków, którzy – nie kryli swego oburzenia. nie skomentował premier Tusk: „Wszyscy po-
niczym Kali mówili: „Jeśli ktoś z na- Ostatnie przypadki selektywnego winniśmy zrobić rachunek sumienia. I polity-
szą pomocą dokonywać inwazji Iraku, ujawniania materiałów niejawnych, cy, i dziennikarze”. Jeśli zrobimy go uczciwie,
to dobrze, ale jeśli Rosja reagować w których dziennikarze ochoczo stali rzadziej w naszym życiu publicznym pojawiać
gwałtownie na zbrojną zaczepkę Gruzji się instrumentem politycznej rozgryw- się będzie Kali. 
i ją najeżdżać, to bardzo niedobrze, to ki, każą się zastanowić nad granicami
Rosję trzeba surowo ukarać”. Do nie- tego, co można. Demokracja i wolność
dawna słyszeliśmy też często, że „jeśli słowa nie oznacza wszak, że można
Kali się zbroić i budować bazy antyra- wszystko, że hulaj dusza, piekła nie
kietowe, to dobrze, ale jeśli ktoś się ma. Jest piekło i są nim negatywne
z tego powodu denerwować, to on nie konsekwencje podejmowanych dzia-
mieć racji”. łań. Warto się nad nimi zastanowić, za-
W ostatnich tygodniach Kali się nim podejmiemy decyzję o ujawnieniu
oburzać. Jaki jest tego powód? Ano ta-
ki, że „jeśli Kali korzystać z podsłu-
takich czy innych zdobytych przez nas
informacji, aby móc później chodzić
WSZYSCY POWINNI ZROBIĆ
chów i je publikować oraz szeroko ko- w glorii „my pierwsi”. RACHUNEK SUMIENIA.
mentować w telewizji i się oburzać, że
ktoś robić afery, to bardzo dobrze”, je-
A przecież nierzadko
chodzi właśnie I POLITYCY, I DZIENNIKARZE.
śli jednak przy okazji wykonywania za-
dań związanych z bezpieczeństwem
„ktoś podsłuchiwać,
o czym mówić
Kali z tymi,

58 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


HORYZONTY
HORYZONTY
HORYZONTY HORYZONTY MAREK
SARJUSZ-WOLSKI
Redaktor działu ANNA DĄBROWSKA

Jaka jest przeciw włóczni złego


Twoja tarcza człowiecze z końca wieku?

Zaszumiał
jakby wiosenny
huragan FOT. STUDIO IWANA/ISW

D
laczego nie przychodzi? Dla- nili się przed jazdą Budionnego. Wieczorem Wycech odesłał go do Krakowa, ale tam zmaru-
czego 90 lat czekania to jeszcze Rosjanie zdołali oskrzydlić polskie pozycje. dzili. Poprosił więc Witolda Zechentera („Każ-
dla niej zbyt krótko? Pod sam „Oglądam się, wokół mnie nie ma nikogo, dy kubek ma swój czubek”, to właśnie jego afo-
koniec zazdrościł tym, którzy a z tyłu, na rozstajach dróg, jakieś wojsko. By- ryzm), by się w tą sprawą zajął. Ulękli się, bo to
byli razem z nim w piekle, lecz łem pewien, że to Kozacy. Jako strzelec kaemu był przyjaciel Wyspiańskiego, ostatni z tamtych
nie poszli dalej, jak on. Zostali. Na zawsze mło- miałem regulaminowo belgijski pistolet, efenkę. poetów.
dzi i w kompanii. A nie samotni, jak on. Przy- Przyłożyłem już lufę do skroni i wtem poczułem Grób Czepca został odnowiony, a w gazecie
chodziły nawet takie myśli… Ale nie, do końca straszliwe zimno. Stchórzyłem”. napisali, że stało się to za przyczyną starań lo-
jej nie pomógł. I w tej samej chwili od rozdroża wiatr przy- kalnego patrioty. Pouczył ich, że nie jest żad-
„Tylko głupcy mówią, że tak robią tchórze”, niósł do jego okopu okrzyk: „Trzecia kompania nym lokalnym, ale patriotą w znaczeniu ogól-
perswadował mi przed śmiercią Tomasz Buda. do mnie!”. To była rezerwa batalionu z odsieczą. niejszym.
„Ja wiem, że do tego trzeba wielkiej odwagi”. „Z dzieciństwa ich znałem. Kasprowicza,
To było na Ukrainie, gdy już z generałem * Rydla, Tetmajera… No i w końcu Czepiec, bądź
Hallerem wrócił z Francji. W okolicach Pohre- O grobie Błażeja Czepca w Bronowicach na- co bądź, był człowiekiem dla kultury zasłużonym.
byszcza przez cały dzień 29 maja 1920 roku bro- pisał do marszałka sejmu Czesława Wycecha. Bez niego nie byłoby wszak «Wesela»”.

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 59


P O W R Ó T D O P R Z E S Z Ł O Ś C I
ROK 1846 ROK 2009

FOT. MAGDALENA KOWALSKA-SENDEK

ntarza
rogu cme
Kopiec w lki. Uwieńczony
ie
nie jest w której tylko
na
kolumną, azwisk i słowa
n
trzynaście alowane
lm u od m
psa
ą ręką.
niezgrabn

Zaszumiał jakby wiosenny


* spod Gdowa. Ziemiański podszedł do niego: subiekci, górnicy z Wieliczki i pięćdziesięciu
Prosto z Bronowic poszedł na wojnę. Ach, jak „Pokaż łapy, czy masz jeszcze za pazurami krew kosynierów. Rankiem 26 lutego weszli do
mu się to wojsko podobało! Od mundurów au- powstańców, których tameście wymordowali”. Gdowa.
striackich szwoleżerów nie można było oczu Ponura sława sięgała daleko. „I wyobrażasz pan sobie, co ów Suchorzew-
oderwać. Podczas jedenastej bitwy nad Soczą, ski czyni?”, twarz starca czerwieniała ze złości.
po ataku gazowym Włochów, zobaczył, że jego * „Nie zdając komendy, pojechał na proszone
mundur jest cały żółty. W załomie skalnym ku- Gdów zobaczył w 1921 roku. Przypadek po- śniadanie do dworku na Zagaju. Dawny oficer
cało dwóch włoskich sanitariuszy. Machali do legał na tym, że zdemobilizowany Tomasz pruski! Powstaniec listopadowy! Żeby coś ta-
Tomasza Budy i krzyczeli: „Komme Junge! Buda został policjantem w Wieliczce. („Nie by- kiego… Zresztą, szkoda na niego uwagi, skoro
Komme!”. Kazali mu pić wino. Opierał się w lę- łem idealistą policji, ale etaty na kolei były zaję- na placu boju w ogóle się nie pojawił, a usły-
ku, że chcą go otruć. Wlali siłą do gardła. Zwy- te”). Bez przepustek odwiedzał narzeczone szawszy wieść o klęsce, zabrał kasę powstań-
miotował żółtą truciznę. w Krakowie, więc go przenieśli do Gdowa, skąd czą i uciekł na Dobczyce”. Walka była krótka.
Nie zapamiętał ich twarzy. Znacznie później ruszyć się było dużo trudniej. Powstańcy poczęli grupkami uciekać w kie-
zaczęła drążyć myśl, że jednym z sanitariuszy „Pierwsze, co musiałem tam zrobić, to zorien- runku cmentarza. Widać go było z okna cha-
mógł być Ernest Hemingway. Ale gdzie tam… tować się, czy krakowianie słusznie plują pod no- łupki Budy. Drogę do Krakowa odcięli im
Przecież on zaledwie kilka tygodni służył przy gi «chamom» z Gdowa. Źle się czuję, gdy nie chłopi, których przywiodło ze sobą austriackie
amerykańskim Czerwonym Krzyżu na froncie mam dobrego rozeznania w rzeczywistości”. wojsko. Przyobiecali im nagrodę za pokonanie
włosko-austriackim. „Pożegnanie z bronią” uda- W 1922 roku żyły jeszcze dwie osoby pamię- zbuntowanej szlachty. („Wiem z całą pewno-
ło mu się jednak nadzwyczaj, choć Buda wie- tające tamte zapusty 1846. Dlatego 65 lat póź- ścią, że oni nie byli z Gdowa, tylko z Marszo-
dział, że frontowych doświadczeń Ernest nie ze- niej Buda mógł mi opowiedzieć. Kraków wol- wic, Nieznanowic i Pierzchowca”). Czerń
brał zbyt wielu, więc podbarwiał je młodzieńczą ny. Rząd narodowy ogłasza uwłaszczenie chło- wyrżnęła jeńców na cmentarzu, potem skru-
fantazją. pów. Ale od Tarnowa maszeruje ekspedycja pod- pulatnie przeszukiwała pobojowisko, dobijając
W niewoli, pod Neapolem, po raz pierwszy pułkownika Ludwiga Rittera von Benedeka. rannych i obdzierając poległych. Ciał nie trze-
usłyszał o Gdowie, choć to przecież od Brono- Choć Węgier, był złym człowiekiem. Edward ba było nigdzie przewozić. Stu pięćdziesięciu
wic kilka salw armatnich. Kapral Ziemiański Dembowski wysyła mu na spotkanie oddział czterech powstańców spoczęło w trzech do-
chodził po strychu (trzymali ich w koszarach pod dowództwem Adama Suchorzewskiego. łach. (Wyspiański: „A ja bywał blisko, bywał.
włoskiej artylerii) i wtem stanął jak wryty. Usły- Było ich pięciuset. Licho uzbrojeni młodzi Widziałem, patrzały oczy, jak topniał śnieg
szał jak jeden z żołnierzy mówi, że pochodzi chłopcy. Gimnazjaliści, studenci, czeladnicy, i krew spłukiwał...”).

60 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


H O R Y Z O N T Y

tak, by na patriotyczną nutę chwytało za serce. *


Kopiec odnowiono i na 26 lutego wyznaczono W Kongresówce rozbierali po wojnie kurhany
manifestację. Kozaków. W Galicji wiedzieli, że w mogiłach
„Okropnie piękne było święto”, zawsze lu- austriackich więcej Polaków, Węgrów, Czechów
bił wspominać ów dzień. „Dobrze nie pamię- i Słowaków niż samych zaborców. Tomasz
„O! Panie, Panie! tam, ale chyba nawet ktoś z Warszawy przyje- Buda szukał jednak oparcia w autorytecie. Poje-
Ze zgrozą świata chał. Wszyscy stali, ja stał z boku, a oni, chał do Krakowa, gdzie na ulicy Wielopole mie-
Okropne dzieje po kolei, czytali te moje wypracowania. Strasz- ściła się redakcja „Ilustrowanego Kuriera
przyniósł nam czas, nie się wczuli i deklamowali z ogromnym Codziennego”. Spytał dyżurnego redaktora,
Syn zabił matkę, natchnieniem. Jakby zaszumiał wiosenny czy godzi się, by polski policjant chodził koło
brat zabił brata, huragan”. grobu zaborczego wojska. Redaktor poszedł na
Mnóstwo Kainów górę; chyba zasięgnąć rady. Wrócił wreszcie,
jest pośród nas. * machnął ręką i powiedział: „Niech będzie”.
Zaraz potem profesor Mieczysław Wątorski „Nie mogę z ręką na sercu powiedzieć, że kil-
Ależ, o Panie! postanowił namalować bitwę pod Gdowem, więc kuset, ale pewnikiem leży ich tu przynajmniej
oni niewinni, poprosił Budę, by mu kilkudziesięciu”. Buda,
Choć naszą wszystko ze szczegółami jak zwykle, na ile mógł,
przyszłość cofnęli opowiedział. Buda mógł Z bandyty nie zgłębił kwestię. Podczas
wstecz,
Inni szatani
zreferować, że zamiast
późniejszej siatki cmen-
można robić ofensywy grudniowej
1914 roku cesarz z pomo-
byli tu czynni;
O! rękę karaj,
tarz okalał mur kamienny,
ale jakiego koloru mieli
bohatera tylko cą korpusu pruskiego
przełamywał front pod
nie ślepy miecz!” wyłogi Austriacy, tego dlatego, że zginął Limanową. W Gdowie,

KORNEL UJEJSKI
przecież nie miał prawa
znać. Napisał zatem do
w czas wojny w szkole urządzono Fel-
dlazaret. Stamtąd wozili
Wiednia, a żeby ich do- nieszczęśników na cmen-
brze usposobić, napomknął w liście tarz. Obok kopca powstańców krakowskich
o grobach austriackich, na które również miał wykopano ogromny dół.
baczenie. Przysłali wszystko, nawet dokładny Dziewięć nagrobków otoczonych balustradą.
opis guzików. Profesor Wątorski mógł malo- Duży krzyż kamienny i dziewięć małych, żela-
wać. Napiął na ramy ogromne płótno. Przed znych, które Buda malował co roku na czarno.

huragan
murem cmentarza oddział kosynierów (chłopi A wieńce wokół nich – na złoto. I na złoto daty
krakowscy byli za powstaniem, a galicyjscy – 1914 oraz 1915. Żadnego słowa więcej nie by-
– przeciw). Mierzy do nich front austriackiej ło. Nagrobki zbudowali włoscy jeńcy. Ot tak,
piechoty. Od góry szarżują kirasjerzy, a na do- rozrzucone niesymetrycznie po całej kwaterze.
le chłopska rabacja, uzbrojona w widły i cepy. Ze wszystkich żołnierzy Franciszka Józefa I
* Oczywiście, znalazł się ktoś, grymasząc, że to z bożej łaski cesarza Austrii i apostolskiego kró-
Usypano go pół wieku po masakrze. Kopiec nie było tak jak na obrazie. la Węgier, zakopanych w Gdowie, w księgach
w rogu cmentarza nie jest wielki. Uwieńczony „A czy pod Grunwaldem też było tak, jak parafialnych zapisano tylko dwa nazwiska: Jan
kolumną, na której tylko trzynaście nazwisk pokazał Matejko?”, złościł się Tomasz Buda, Marczuk i Grzegorz Woronowski.
i słowa psalmu odmalowane niezgrabną ręką. bo przecież ślad jest najważniejszy, bez niego „O rzece Soczy, gdzie w jedenastu bitwach
Przed wojną Buda dwukrotnie przywracał mu świadomość historyczna nie ma na czym wy- widziałem setki tysięcy rannych i zabitych, mó-
godziwy wygląd, choć ludzie mocno się zadzi- rosnąć. Dał się jednak namówić na ponowne wili Hölle. Piekło. Ale tu przecież śmierć nie by-
wiali, że zastępca komendanta posterunku poli- pisanie do Wiednia po materiały źródłowe. ła lżejsza. Tu, nad Sommą, pod Verdun, wszę-
cji państwowej takie sobie osobliwe wynalazł Że niby Austriacy mogą się tamtych czynów dzie”. Tomasz Buda wyśledził, że kanonier
zajęcie. nieco krępować, a prostemu człowiekowi Marczuk był z 12 Dywizjonu Ciężkich Haubic.
Ponad sto lat przeszło od powstania i dwie prędzej przyślą niż profesorom. Przysłali. Potknął się czy poślizgnął i takie działo przeje-
wojny. Kopiec z kolumną wyglądał coraz smut- Z dokumentów 30 Pułku Piechoty oraz Kaizer chało mu po głowie. Okrutnie poraniony, jeszcze
niej, a renta byłego policjanta na niewiele mogła Ferdinanander der Erste pułku szwoleżerów po polsku wołał o księdza. Proboszcz zdążył.
się tu przydać. Zaczął więc namawiać powiat, wynikało, że insurgentów wymordowali Bau- I tylko dlatego żołnierz nie został zasypany zie-
a także województwo. Sugerował, by odnowić ererschagen. mią anonimowo, jak reszta.
w ramach obchodów tysiąclecia. Przecież każdy „Łotr Metternich! O tym, że chłopom 5 zło- Gdy już dywizja Budy wyruszała z Ołomuń-
pretekst jest dobry, jeśli służy patriotycznej spra- tych reńskich za pojmanego szlachcica, a 10 zło- ca na Morawach do włoskiego piekła, przyjechał
wie. Wahano się, bo wtedy bohaterem był tych za zabitego płacili, nic nie ma. Ani o tym, kapelan i odprawił piękną mszę polową. Pobło-
Jakub Szela. Ale Buda tłumaczył, że to wszyst- że za rozbicie «polskich kuropatw» pod Gdo- gosławił ich na walkę. Potem, w niewoli pod Ne-
ko była robota kanclerza domu, dworu i cesar- wem okrzyknęli Benedeka Sokołem znad Wi- apolem, zobaczył, jak stawiają ołtarz polowy.
stwa Klemensa Lothara von Metternicha, sły”. Tylko to było w stanie uspokoić starego po- Przed nim taki sam ksiądz modlił się nad włoski-
który był kupa drania i okropny łotr. Śmiał się licjanta, że właśnie Feldzeugmeister Benedek mi szwoleżerami, zanim ich nie powieziono nad
zawsze na wspomnienie fortelu, który wszak został w lipcu 1866 roku pobity przez Prusa- tę przeklętą rzekę, która jedenaście razy musiała
historycznie był udokumentowany: „Oni wtedy ków pod Sadową: „Nie pod Sadową, tylko pod użyczać swej niewinnej nazwy dla upamiętnie-
szli po mojej linii”. Königgrätz (Hradec Králové). Sadowa była nia kolejnych masakr.
„Będzie, jak napiszecie Buda”, powiedzieli bliżej, ale Königgrätz – większy. Wszyscy I od tamtego czasu miał pewność, że
w Krakowie, gdzie przecież uczucia do tragicz- wtedy śpiewali: «Benedek bądź zdrów, Clausevitz kłamał: „Wojna nie musi być na-
nej insurekcji musiały pozostać żywe. Napisał Königgrätz to nie Gdów»”. stępstwem polityki. Wojna jest niepotrzebna”.

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 61


P O W R Ó T D O P R Z E S Z Ł O Ś C I
Raz, w 1944 roku, gdy szedł zmierzchem
W KONGRESÓWCE w Zaduszki, nie zobaczył samochodu, bo
rozbierali
po wojnie kurhany wzrok miał przecie do niczego, a tylko jasną
Kozaków. poświatę od reflektorów. Rzucił się na oślep
FOT. MAGDALENA KOWALSKA-SENDEK (2)

W Galicji wiedzieli, do pełnego wody rowu. Szczęśliwie nie do-


że w mogiłach strzegli. Nawet wieńce nie zamokły, bo trzy-
austriackich
więcej Polaków, mał wysoko.
Węgrów, Czechów
i Słowaków *
niż samych Co jeszcze było do zrobienia, to dopilnować,
zaborców.
by lista na pomniku gdowian pomordowanych
przez hitlerowców była rzetelna: „Bo z bandy-
ty nie można robić bohatera tylko dlatego, że
zginął w czas wojny. To patriotycznie niepeda-
gogiczne”.
* dzo im się podobało. To może zaimponować, jak Kiedy rozmawialiśmy ostatnim razem, po-
Po ostatnim wojennym huraganie ktoś wy- oni się odnosili do prostego żołnierza”. mnik na rynku stał już od dwóch lat. A na nim
montował żelazne ramy z ogrodzenia austriac- wyryte nazwiska. Nieważne cywil czy żołnierz.
kich mogił. Ludzie przecież są różni. Buda po- * Więc chyba wszystko już zostało zrobione
szedł do gminy. Wszystko wyremontowali, jak Prosił, tłumaczył, że to nie szachy, że ludzi nie i można by spokojnie czekać, gdyby nie ten
się należy. wolno tak przestawiać. Nie usłuchali. Dembowski. On następnego dnia po rzezi
Najpierw przyjechał ambasador Johannes Było ich pięciu. Kapral Antonii Bacza i czte- w Gdowie poszedł, bez broni, z procesją na Pod-
Proksch. Przywiózł ze sobą wieniec. Na następ- rech żołnierzy. Cofając się od Żywca, 6 września górze, by świętymi chorągwiami sprowadzić na
nego ambasadora Austrii Buda czekał na ławce 1939 roku doszli do Woli Zręczyckiej. Cztery ki- chłopów opamiętanie. Austriacka piechota poło-
przed apteką. Nie, nie wstydził się zgrzebności lometry w linii powietrznej od Gdowa. Tam żyła go pierwszą salwą.
swej chałupy, ale kogoś takiego jak ambasador w dworku postanowili odpocząć. Zdrzemnęli się, Razem z dwudziestoma siedmioma towarzy-
nie wypadało tym kłuć w oczy. Musiałby do tego aż zbudził ich krzyk, że z dołu, od strony Podo- szami pochowano go na Starym Cmentarzu Pod-
tłumaczyć, że Buda to taki człowiek, któremu lan, podchodzą Niemcy. Mieli erkaem, który górskim. Buda tam zajrzał i zorientował się, że
niewiele potrzeba. Ale czy byłby zrozumiany? ustawili na pagórku. Bronili się od ranka do nikt nie dba o grób. Poszedł z tym do profesora
Ambasador Richard Wotava również obejrzał czwartej po południu. Chłopcy uzbierali potem Dobrzyckiego, który był dyrektorem muzeum
wszystko z wyraźnym ukontentowaniem. worek łusek. Niemcy podeszli, gdy wszyscy żoł- historycznego. On się chyba zawstydził trochę
„Delikatnie mu tylko szepnąłem, że ambasa- nierze byli już ranni. Sanitariusze ich nie banda- i grobowiec wnet był naprawiony.
dor Proksch przyjechał z wieńcem”. żowali. Kapral Bacza napisał: „Kto znajdzie tę
Na następną wizytę ambasador chciał wyna- kartkę, niech zawiadomi matkę, że zginąłem za *
jąć restaurację, ale pan Niewiarowski, przewod- ojczyznę. Dubiecko koło Przemyśla”. Nie lubił myśleć o tym, jak się będzie umiera-
niczący rady narodowej, zaproponował, że urzą- „Ładnie napisał, prawda? Jak do deklamacji!”, ło, ale ciekawiło go szalenie, co będzie potem.
dzi wszystko u siebie, w domu. Elegancko było, Tomasz Buda nigdy nie starał się nawet kryć Liczył, że mózg się w końcu wyczerpie. Że bę-
co tu gadać. Biało-czerwona na ścianie. I orzeł. dumy ze swego nowego podopiecznego. Od dzie sprawiać się wolniej i mniej wyraźnie, jakby
Buda pilnował, by białe było po prawej stronie, 1937 roku był już na rencie. Nowych pochowa- go otulać watą. Ale nie, do samego końca ostre
bo nie wszyscy wiedzą, jak należy wieszać. Tym no, gdzie się bronili. Buda często tamtędy prze- myśli piętrzyły się i poganiały jedna drugą. Sta-
razem nie czekał na ambasadora przed apteką. chodził, nosząc gazetki partyzantom. Zawsze za- rał się je wszystkie głuszyć tą najważniejszą – ni-
Noga dokuczała już wówczas coraz bardziej. bierał trochę białej i czerwonej bibułki do deko- komu wielkiej krzywdy nie zrobić. Bo że małe
Gdy wracał ze szkoły, z prelekcji, dzieci otoczy- racji brzozowych krzyży. I chyba nic dziwnego, się zdarzają, wiadomo, los.
ły go tak ciasno, że nie zauważył dwóch schod- że nerwy go poniosły, kiedy w 1947 roku dowie- Wytrwał, bo najważniejszą próbę już w mło-
ków. Kolano bolało do samego końca, ale w gips dział się, że będą ich przenosić do zbiorowej mo- dości miał za sobą. Wtedy jeszcze oczy miał
nie kładli, uznawszy, że nic nie można poradzić. giły, na Górę Jałowcową, koło Dobczyc. I tam zdrowe. Był wybornym strzelcem. I choć do-
Choć miał laskę, nie mógł już codziennie cho- postawią pomnik. wódcy bez ustanku go rugali, zawsze szył z ka-
dzić na cmentarz. Rodzina młodego kaprala, którą rzecz jasna emu nisko w ziemię, przed atakującymi. Żeby
Zatem gdy ambasador przyjechał, on siedział powiadomił jeszcze za okupacji, uspokajała: odstraszyć: „Ani jednego nie widziałem, by od
na miejscu, u pana Niewiarowskiego. Wotava „Panie Buda, niech grzebią, gdzie chcą. Byle mojej kuli upadł”.
poprosił, by Buda przypiął Schwarzkreuz, który pamiątka była”. Czy rzeczywiście? Tego już nie sprawdzimy,
przyznano mu już dawno. No i obok niego przy- Lecz on urazę w sercu nosił do śmierci. Brało bo wiadomo, kto strzela, a kto nosi kule. Nie
piął mu do klapy ten złoty medal. Tak mu się po- się z tego zawsze irytujące migotanie powiek, za chciał tego, to pewne. „Jaka jest przeciw włóczni
myślało, że skoro za kampanię włoską niczego grubymi szkłami okularów: „Bo ze wszystkich złego Twoja tarcza człowiecze z końca wieku?”,
mu nie dali, to może istotnie będzie sprawiedli- moich oni byli przecież najdzielniejsi, a ja nie ta fraza z Kazimierza Przerwy-Tetmajera do
we, że dostanie za tych chłopaków, którym jedli- potrafiłem ich obronić”. ostatnich chwili kołatała mu się po głowie. 
ną umaja krzyże. Napis na medalu brzmiał: „Fur A przecież wieńce nosił przez całą okupację.
Verdienste um Die Republik Österreich”. Zawsze miał dwa. Jeden dla krakowiaków
„Tasiemkę miał w naszych barwach”, śmiał Suchorzewskiego, a drugi dla gdowian, roz-
się często Buda. „Rote, weisse, rote. Orzeł czar- strzelanych jesienią 1939. Wieńce ogromne, z je-
ny, ale już jednogłowy i w koronie. Porozmawia- dliny, które żona Budy przystrajała białą i czer-
liśmy. Trochę kawałów opowiedziałem. A oni woną krepiną. Tylko cesarsko-królewskim przez
nic, tylko pytali, gdziem ja studiował. Potem te lata nie nosił, bo choć niczemu nie byli winni,
jeszcze pani ambasadorowa przysłała list, że bar- jakoś by to chyba było niezręcznie.

62 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


H O R Y Z O N T Y

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 63


P O Ż E G N A N I A
N I E T Y L K O
O D Ś W I Ę T A
Panu płk. Jerzemu ŻYGADLE Im droższy człowiek, tym większy ból,
szefowi Zarządu Prewencji KGŻW lecz wolą Boga jest rozstanie...
oraz Jego RODZINIE
wyrazy głębokiego współczucia Mjr. Józefowi BIEŃKOWSKIEMU
i szczerego żalu wyrazy szczerego, głębokiego żalu
z powodu śmierci i współczucia
Modlitwa różańcowa MATKI z powodu śmierci
ma wielką głębię. składają RODZICÓW
komendant główny, żołnierze i pracownicy Janiny i Stefana BIEŃKOWSKICH
wojska Żandarmerii Wojskowej.
P aździernik jest poświęcony Mat-
ce Bożej – Królowej Różańca
Świętego, Hetmance Żołnierza Pol-
składają
dowódca, kadra i pracownicy wojska
skiego. Wielokrotnie przed wyjaz- 22 Ośrodka Dowodzenia i Naprowadzania
dem na misje pokojowe i stabiliza- Z ogromnym żalem w Bydgoszczy.
cyjne żołnierze dostają od swoich przyjęliśmy wiadomość o śmierci
kapelanów różaniec, z którym póź-
niej się nie rozstają. Noszą go w kie- kmdr. por. w st. spocz. Macieja JÜNGSTA
szeni munduru, a w trudnych chwi- Wyrazy głębokiego żalu Panu st. chor. sztab. Markowi MAZUROWI
lach ściskają jego paciorki i po ci- i szczerego współczucia oraz Jego RODZINIE
chu powtarzają: „Zdrowaś Maryjo, RODZINIE Zmarłego wyrazy szczerego współczucia i głębokiego żalu
łaski pełna (…) Módl się za nami, z powodu śmierci
grzesznymi, teraz i w godzinę śmier- składają rektor-komendant, OJCA
ci naszej. Amen”. senat, kadra, podchorążowie i pracownicy składają
wojska Akademii Marynarki Wojennej koleżanki i koledzy z Centrum Informatyki
Po powrocie do kraju wielu żołnie-
im. Bohaterów Westerplatte. i Łączności ON oraz Centrum Zarządzania
rzy nie odkłada różańca na półkę.
Systemami Teleinformatycznymi.
Często bierze go do ręki i modląc
się, powierza Matce Boskiej co-
dzienne sprawy. Chce podziękować
za to, że spotyka dobrych ludzi, za Panu
wysłuchane prośby, za udzielone ła- kpt. Piotrowi HERZOGOWI Panu prof. dr. hab. inż.
ski. Pragnie prosić o opiekę Bożą wyrazy szczerego żalu Wiesławowi SOBIERAJOWI
nad nim samym i nad Ojczyzną. i głębokiego współczucia z powodu śmierci serdeczne wyrazy współczucia
Wspólnie z Matką Bożą przedsta- OJCA z powodu śmierci
wia Stwórcy swoją rodzinę, prosząc składają MATKI
o zdrowie i błogosławieństwo dla dowództwo, kadra i pracownicy składają
niej. Nie ma bardziej rodzinnej mo- 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego dyrektor i pracownicy
dlitwy niż różaniec. Kiedy wieczór Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych.
nastanie, wszyscy klękają i modlą
się wspólnie. Tajemnicza jest ta mo-
dlitwa różańcowa – z jednej strony
taka prosta, z drugiej tak wielką ma Z głębokim żalem i smutkiem
Nie odchodzi ten, co trwa w pamięci
moc. To dzięki niej ludzie przetrwali przyjęliśmy wiadomość o śmierci
i sercach naszych.
obozy hitlerowskie i łagry sowieckie, ppłk. rez. Jerzego MORMOLA
obronną ręką wychodzili z wielu nie- od wielu lat związanego z 3 Warszawską
Płk. lek. Wojciechowi WÓJCICKIEMU
bezpieczeństw. Brygadą Rakietową Obrony Powietrznej.
z powodu śmierci
Dobiega końca miesiąc poświęcony Straciliśmy życzliwego, serdecznego kolegę
MATKI
Królowej Różańca Świętego, jednak oraz wspaniałego człowieka,
oraz
przyjaźń z Matką Bożą niech się nie bez reszty zaangażowanego do ostatniej chwili
lek. Jolancie WÓJCICKIEJ
kończy. Najlepiej by było, gdyby ró- w sprawy brygady.
z powodu śmierci
Jego śmierć spowodowała żal i pustkę.
żaniec był ulubioną modlitwą żoł- TEŚCIOWEJ
RODZINIE Zmarłego
nierzy, zaś słowa: „Zdrowaś Maryjo, wyrazy głębokiego współczucia
składamy wyrazy głębokiego współczucia.
łaski pełna (…) módl się za nami, składają
grzesznymi, teraz i w godzinę śmier- komendant, kadra i pracownicy wojska
Dowódca, kadra i pracownicy
ci naszej”, stały się mottem służby 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego
3 Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony
wojskowej.  z Polikliniką SP ZOZ.
Powietrznej.
ksiądz porucznik
ROBERT DĘBIŃSKI

64 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


H O R Y Z O N T Y

P o s ł u ż b i e
 Nie przegap
 Warto
 Niezłe
 Nie warto


FILM
Ekranowe masło

FOT. ATLAS SZTUKI


W ojna – jak wiadomo
polsko-ruska (uwaga,
lepiej nie doszukiwać się
na polsko-ruska pod flagą
biało-czerwoną” Doroty
Masłowskiej to jedna
skojarzeń z 1920 rokiem), z najbardziej kontrowersyj-
niektórzy bardzo wyraźnie nych pozycji ostatnich lat.
 widzieli nawet kolor flag. Takich polskich książek

WYSTAWA W cieniu przeszłości Miłość, bo przecież Silny


kochał Magdę, tylko ona
się na nim, głupia, nie po-
nie czytaliśmy. Takiego
polskiego filmu też nie by-
ło. Próżno tu szukać logiki,

J ak tylko wejdzie się do Atlasu Sztuki,


żeby obejrzeć instalację Wojciecha
Fangora, uderza widok lufy czołgu celu-
zało się jednak pełne sprzeczności. Przy-
niosło nadzieję, ale i strach przed nowym
systemem”.
znała. Akcja – scena z fe-
stynu to coś pomiędzy po-
pisami starego dobrego
bo też nie należy się jej
spodziewać po wiecznie
naćpanych bohaterach.
jącej w zwiedzających. Artysta zrobił ze Ponadto na wystawie zaprezentowano Bruce’a Lee a wyczynami Jedno jest pewne, Borys
styropianu kopię T-34, a we włazie dwanaście wybranych przez Fangora ob- pewnej damy w „Przyczajo- Szyc zagrał rolę życia. Dla
umieścił żołnierzy wymachujących czer- razów, które powstały w latach 1959– nym tygrysie, ukrytym mnie już zawsze będzie
wonym sztandarem. Dlaczego? –1975. Niektóre z nich były już prezento- smoku”. Warsztat aktorski Silnym.
„T-34 jest piękną i bardzo udaną maszy- wane w Polsce. Cztery płótna pochodzą – Sonia Bohosiewicz była Film raczej nie na niedziel-
ną wojenną końca lat trzydziestych. Jest natomiast z wystawy prezentowanej najwyraźniej bardzo ambit- ne popołudnie u babci. Za
też symbolem i wspomnieniem moich w 1970 roku w Muzeum Guggenheima ną studentką. to dla wszystkich, którzy
najważniejszych przełomów w życiu”, wy- w Nowym Jorku. (AWIS)  Xawery Żuławski zrobił mają odrobinę dystansu
jaśnia artysta. „Rok 1945 był wyzwole- coś, co wydawało się nie- do siebie, miejsca, skąd
niem od szaleńczej ideologii hitlerow- Atlas Sztuki w Łodzi możliwe. Sfilmował prozę, pochodzą, Polski. (KP) 
skich Niemiec, od terroru wojny, groźby ul. Piotrkowska 114/116 która sprawiała wrażenie
niewolnictwa i zagłady. Wyzwolenie oka- Wystawa czynna do 15 listopada totalnie niefilmowej. „Woj- Dystrybutor: ITI Cinema

 świadomie fałszują historię, żeby


KSIĄŻKA
Polowanie ukryć zbrodnie. Ponadto mało kto
podejmuje ryzyko stawiania hipo-
tez, jeśli ma publikację niepełną
źródłowo, a to pozbawia szansy na
Co kryją rosyjskie i brytyjskie archiwa? zdobycie nowych informacji.
Przywiązywanie zbyt wielkiej wagi

C o alianci wiedzieli o zbrodni ka-


tyńskiej przed 13 kwietnia
1943 roku, kiedy poinformowało
Tadeusz A. Kisielewski, absolwent
Instytutu Nauk Politycznych Uni-
wersytetu Warszawskiego i autor
do oficjalnych dokumentów dyplo-
matycznych z czasów II wojny
światowej świadczy o niezrozu-
o niej Radio Berlin? Dlaczego przed takich książek, jak: „Zamach. Tro- mieniu zasad kierujących polity-
tą datą generał Anders prowadził pem zabójców generała Sikorskie- ką. Do pełnego obrazu konieczna
w Związku Radzieckim intensywne go”, „Zabójcy. Widma wychodzą jest analiza akt służb specjalnych
poszukiwania polskich oficerów, z cienia” czy „Katyń. Zbrodnia i prywatnych papierów uczestni-
skoro nasz wywiad już w 1940 i kłamstwo”, w najnowszej pracy ków wydarzeń. Dlatego Tadeusz
otrzymał informację o ich losach? „Gibraltar i Katyń” próbuje odpo- A. Kisielewski w najnowszej książ- nich swoich publikacjach i wyka-
Czy ofiary smoleńskiego NKWD po- wiedzieć na te i wiele innych, rów- ce wykorzystuje prywatne archiwa zać, że niekiedy z prawdopodo-
chowane były tylko w lesie katyń- nie kontrowersyjnych pytań doty- i relacje świadków, dzięki czemu bieństwem bliskim pewności
skim? Czy media rzetelnie przed- czących II wojny światowej. ma przewagę nad historykami: „Ja- można określić, jakie konkretnie
stawiły wyniki ekshumacji szcząt- Autor uważa, że wielu historyków, ko politolog zajmujący się współ- dokumenty leżą utajnione w ar-
ków generała Sikorskiego? Co się szczególnie zajmujących się dzieja- czesnymi stosunkami międzynaro- chiwach byłych imperiów”. Dlate-
stało po katastrofie gibraltarskiej mi najnowszymi, popełnia błąd, po- dowymi znam warsztat historyczny go jego praca badawcza bardziej
z jego córką, asystentką i szyfrant- nieważ przestrzega zasady: „nie wystarczająco, by nad nim pano- przypomina polowanie niż kla-
ką – Zofią Leśniowską? Co zawie- ma dokumentu – nie ma faktu”. wać, a zarazem nie wpaść w pu- syczną kwerendę. (AWIS) 
rała teczka premiera, która zniknę- Według niego jest to o tyle groźne, łapkę przepisywania oficjalnych do-
ła w tajemniczych okolicznościach że absolutyzowanie dokumentów kumentów. (…) Zamierzam posu- Tadeusz A. Kisielewski,
po jego śmierci? zbliża badaczy do instytucji, które nąć się jeszcze dalej niż w poprzed- „Gibraltar i Katyń”, Rebis 2009

POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 65


Strefa sportu
F E L I E T O N

ANDRZEJ
FĄFARA
Dziś sportem rządzi pieniądz. Jeszcze kilkadziesiąt
lat temu zawodników, którzy brali wynagrodzenie
za start, dyskwalifikowano dożywotnio.

Pieniądz już nie śmierdzi


N
iedawna walka Tomasza walką niewiele. Adamek jako sporto- Został zrehabilitowany dopiero 29 lat po swo-
Adamka z Andrzejem wiec na dorobku – więcej, za co do- jej śmierci.
Gołotą była ewident- stał reprymendę od Dariusza Co tu zresztą daleko szukać. Wybitny polski
nym przykładem skraj- Michalczewskiego. Były mistrz świa- kolarz Stanisław Królak przez kilka lat nie
nej komercjalizacji ta uważa, że w Polsce nie należy roz- mógł startować, bo w latach pięćdziesiątych
sportu, a boksu w szczególności. Naj- mawiać wprost o zarobkach, bo to ro- wziął udział w pokazowych imprezach. Gdy
pierw bowiem ustalono wszystkie fi- bi bardzo złe wrażenie. Polacy chcą wygrał Wyścig Pokoju i otrzymany w nagrodę
nansowe aspekty pojedynku, a dopie- być bogaci, ale gdy już się dorobią, motocykl marki Jawa sprzedał, by podzielić
ro na samym końcu ogłoszono, że wolą udawać biedniejszych. się pieniędzmi w kolegami, wszystko było
pięściarze będą walczyć o jakiś tam Miało być jednak o sporcie. Jak w porządku i nikt się nie czepiał. Gdy zaś bez-
trzeciorzędny pas. Owe bokserskie wielkie przeobrażenia zaszły w tej dzie- pośrednio do ręki dostał kilka tysięcy złotych,
trofea, których gustowny wygląd ko- dzinie życia, skoro jeszcze w okresie został natychmiast zdyskwalifikowany.
jarzy mi się zawsze z chustami idą- międzywojennym sportowców, którzy Dziś Tomasz Adamek nie stanie na ringu,
cych do cywila żołnierzy, też zresztą złamali zasady amatorskie, czyli wzięli jeśli nie będzie wiedział, ile na tym zarobi. Te-
nabywa się drogą kupna. Wystarczy za udział w zawodach jakieś pieniądze, nisistka Agnieszka Radwańska też ma pełną
złożyć zamówienie w jednej z licz- dyskwalifikowano dożywotnio? informację na temat nagród pieniężnych
nych bokserskich federacji i za marne Taki los spotkał wielkiego fińskiego w każdym turnieju. To samo dotyczy wszyst-
kilka tysięcy dolarów przyślą ozdob- biegacza Paavo Nurmiego, a także na- kich zawodowych sportowców na całym świe-
ny pas we wskazane miejsce. Za do- szego długodystansowca Stanisława cie. Rozmowę o pieniądzach świetnie spuento-
datkową opłatą mogą Petkiewicza. Amerykańskiemu mi- wał wymieniany wcześniej Andrzej Gołota,
do paczki dołączyć strzowi olimpijskiemu w lekkoatletycz- który mimo licznych ciężkich uderzeń, jakie
człowieka, który tro- nych wielobojach Jimowi Thorpe’owi w życiu otrzymał, pozostał człowiekiem za-
feum wręczy. odebrano medale za to, dziwiająco dowcipnym. Zapytany przez repor-
Gołota jako że przyjął wynagro- tera o to, co sądzi o powiedzeniu, że pieniądze
wielokrotny milio- dzenie za grę szczęścia nie dają, odparł, zacinając się w cha-
ner o pieniądzach w baseball. rakterystyczny dla siebie sposób: „Zzzależy,
mówił przed jjjaką sumę masz na myśli”. 
FOT. WWW.SXC.HUI

66 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009


ul. Poznańska 129/133, 05-850 Ożarów Mazowiecki
tel.: (+48 22) 7312500, fax: (+48 22) 7312501
http://www.wb.com.pl, e-mail: info@wb.com.pl
POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009 67
68 POLSKA ZBROJNA NR 44 | 1 LISTOPADA 2009

You might also like