You are on page 1of 550

Kolekcja im.

Jana Pawa II
Kompromitacja Kocioa i Pastwa
Mieczysaw Morka

Spis treci
Od Wydawcy............................................................................................................................................ 4
Wstp ...................................................................................................................................................... 4
Kolekcja im. Jana Pawa II Kompromitacja Kocioa i Pastwa Z dr. Mieczysawem Mork rozmawia
Andrzej Borkowski ................................................................................................................................. 14
Wykaz skrtw .................................................................................................................................... 335
Ilustracje .............................................................................................................................................. 336
Aneksy ................................................................................................................................................. 348

Tym wszystkim historykom sztuki, hierarchom Kocioa katolickiego, ministrom kultury


i sztuki oraz sprawiedliwoci, Kancelariom Premiera i Prezydenta RP, pracownikom aparatu
kontroli, prokuratury i sdownictwa, ktrzy zetknwszy si z tzw. spraw kolekcji
Porczyskich, zapominali czym jest Pastwo, Prawo i Godno Rzeczypospolitej, a take tym
nielicznym Polakom, dla ktrych pojcia te zachoway jeszcze sw warto, dedykuj.

Od Wydawcy
Biorc pod uwag kopoty, jakie stay si udziaem Autora od chwili opublikowania w grudniu 1992 r.
w Biuletynie Historii Sztuki artykuu Malarstwo woskie w kolekcji J. i Z.K. Porczyskich. Problemy
atrybucji oraz uwikanie Go po ukazaniu si w 1993 r. ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne
oszustwo? w nigdy nie zakoczone prawomocnym wyrokiem 3 procesy sdowe, Wydawca zmuszony
zosta do poczynienia dodatkowych ustale. Dotycz one odpowiedzialnoci za publikacj, jaka
pojawi si z chwil przekazania ksiki do rk Czytelnikw. Zwyczajowa odpowiedzialno Autora za
stron merytoryczn zostaa w tym wypadku poszerzona o Jego pisemne zobowizanie, e gdyby
ktokolwiek chcia na drodze sdowej dochodzi rzekomo naruszonych dbr osobistych, to wycznie
On wemie na siebie raz jeszcze trud stawania przed niezawisym sdem III Rzeczpospolitej, a w razie potrzeby - rwnie Europejskim Trybunaem Praw Czowieka w Strasburgu.
Autor i wydawca maj nadziej, e dziki tej ksice zostanie wreszcie zoona do grobu Ignorancja
i zakoczona najwiksza kompromitacja Kocioa i Pastwa w Europie koca XX wieku. By moe
wwczas zostanie te nadany nowy sens czsto cytowanym sowom Stanisawa Stroskiego, ktre
zamieszczone zostay w tytule artykuu w Rzeczypospolitej nazajutrz po zabjstwie Prezydenta RP
Gabriela Narutowicza: Ciszej nad t trumn.
Grzegorz Janowski
Agencja Wydawnicza Il Libro

Wstp
W siedzibie Stowarzyszenia Historykw Sztuki w Warszawie 30.09.1993 r. miaa miejsce - filmowana
przez kilka ekip telewizyjnych - burzliwa promocja ksiki autorstwa dziennikarza Janusza
Miliszkiewicza i historyka sztuki Mieczysawa Morki zatytuowanej Kolekcja Porczyskich - genialne
oszustwo?1 Skupiona w Stowarzyszenie Mionikw Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II grupa
wielbicieli kolekcjonera - maniaka i oszusta, a jak miao si to okaza pniej, przypuszczalnego
sowieckiego agenta,2 wystpujcego na Zachodzie jako dr Charles Carroll lub Charles Zbigniew
Carroll-Porczyski, w Ojczynie za jako Zbigniew Karol Porczyski, najpierw publicznie ogosia, e nie
wemie udziau w promocji,3 a nastpnie stawia si gromadnie, wykrzykujc: Haba, kto ci za to
paci?4 Wynikao z tego, e dla tzw. Polakw-katolikw-patriotw - gdy za takowych si podawali wykonywanie wyuczonego zawodu zgodnie z etyk przestao ju by moliwe, a jedyn godn
zainteresowania wartoci pozostay pienidze. Przewijay si one nieustannie na kartach tak ostro
zaatakowanej, skadajcej si z dwch czci, bogato udokumentowanej ksiki, ktrej aden
z oponentw jeszcze wwczas nie przeczyta, albowiem pierwsze egzemplarze wprost z drukami
dostarczone zostay na promocj.

J. Miliszkiewicz, M. Morka, Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo?, Polska Oficyna Wydawnicza BGW,
Warszawa 1993, s. 328, il. 79.
2
Aneksy nr 11,12, i 14.
3
Ksik i broszur. Kronika towarzyska (fif), Gazeta Wyborcza 30.09.1993.
4
A. Lesiak, Obrazy i obrazy. Spr o kolekcj Porczyskich, Gazeta Wyborcza 01.10.1993; K. Suchenek, Kolekcja
pod ostrzaem, ycie Warszawy 01.10.1993; Wojna na ksiki trafi do sdu (K.S.) j.w.

Cz pierwsza zawieraa zarysowane przez dziennikarza narodziny i ywotno mitu o bogatym


wujku z Ameryki, ktry biednym ziomkom rzekomo podarowa w 1987 r. wspania kolekcj
obrazw. Miay si w niej znajdowa prace takich malarzy, jak Rubens (il. 8), Rembrandt (il. 16-17) czy
Velzquez (il. 11). Nazwiska mistrzw oraz artystyczna klasa dzie stanowiy gwarancj ich ogromnej
finansowej wartoci. Waciciel nieustannie epatowa ubogich, zarabiajcych wwczas 30-40 USD
rodakw, liczon w milionach dolarw handlow wartoci wspaniaego daru. W ten sposb
wzmacnia swj presti, jednoczenie wabic ogromem majtku tych, ktrzy liczyli, e i oni co
z niego uszczkn. W rzeczywistoci mieli posuy do realizacji znakomicie przemylanego planu
przerzucenia na barki polskich podatnikw kosztw utrzymania i konserwacji okoo 400 tanio
kupionych, niekiedy bardzo tandetnych obrazw zmagazynowanych w wyspecjalizowanych firmach w
Zurychu i Londynie. Przynt poknli, wic si z szalbierzem a do jego mierci 16.07.1998 r., dwaj
historycy sztuki: doc. dr hab. (od 1992 r. prof.) Marek Kwiatkowski - dyrektor azienek Krlewskich,
pniej take kustosz paacu Prezydenta RP Lecha Wasy - oraz dr Wojciech Fijakowski - byy
dyrektor Muzeum Paacu w Wilanowie. Oni to mieli odegra jedn z wiodcych rl w najwikszej
mistyfikacji koca XX wieku, ktrej powicona jest niniejsza ksika.
Aby zrozumie przyczyny niebywaego sukcesu czowieka, ktry w 1987 r. pojawi si w Polsce, naley
uwzgldni sytuacj polityczn lat osiemdziesitych. Narastajce w okresie stanu wojennego nastroje
opozycyjne, znajdoway oparcie w Kociele. Jednym z orodkw, wok ktrego grupowali si artyci
i ludzie kultury, stao si kierowane przez ks. Andrzeja Przekaziskiego Muzeum Archidiecezji
Warszawskiej przy ul. Solec 61 (il. 3). Tej wanie placwce miaa zosta podarowana kolekcja Janiny i
Zbigniewa Karola Porczyskich. Obrazy ze Szwajcarii i Wielkiej Brytanii zaczy by przesyane do
Warszawy po podpisaniu 18.10.1986 r. w Paryu Umowy wstpnej o przekazaniu do depozytu
obrazw wyszczeglnionych w zaczniku do pisma Arteks Foundation, Vaduz AT50/RIE/STD z dnia
15.01.1987 r.5 Wieczorem 13.06.1987 r. w siedzibie arcybiskupw warszawskich zorganizowano
pokaz specjalny dla skadajcego wizyt w Ojczynie Ojca witego Jana Pawa II. Wwczas to
darczyca zosta przedstawiony gowie Kocioa (il. 1-2), osobicie objaniajc ogrom artystycznej
i finansowej wartoci rzekomo podarowanych obrazw. Spotkanie to stao si punktem zwrotnym
w jego karierze. Natychmiast bowiem dla swego prywatnego zbioru zacz uywa nazwy: Kolekcja
im. Jana Pawa II. W ten prosty sposb zagwarantowa sobie w Polsce, a do mierci, nietykalno
i bezkarno. Naiwni, sabo wyksztaceni, peni uwielbienia i dumy ze wspaniaej postaci Jana Pawa II
rodacy przyjli, e papie jest gwarantem zarwno artystycznej jakoci obrazw, jak i uczciwoci
waciciela. Nikt nie mia zapyta, w jaki sposb kolekcja zyskaa t nazw. Wystarczyo mtne
stwierdzenie Porczyskiego: Ojciec wity obdarzy kolekcj swoim imieniem.6 Obecni na pokazie
specjalnym hierarchowie polskiego Kocioa milczeli, nie chcc ujawni, kto zaproponowa papieowi,
aby prywatna kolekcja nosia Jego imi. Milczeli, albowiem mieli pozyska okoo 10-15 milionw
dolarw w formie obrazw.7
W 4 dni po pokazie, tj. 17.06.1987 r., zostaa podpisana Umowa darowizny pomidzy zaoycielem
Fundacji Arteks Foundation z siedzib w Vaduz dr Zbigniewem Karolem Carroll-Porczyskim i jego
on Janin Carroll-Porczysk, obywatelami brytyjskimi, zamieszkaymi w Szwajcarii [...] a
Archidiecezj Warszawsk [...] reprezentowan przez Jego Eminencj ks. kardynaa Jzefa Glempa,
Prymasa Polski. Zgodnie z 1: Janina i Zbigniew Karol Porczyscy (sic!) darowuj na wasno
Archidiecezji Warszawskiej zgromadzone przez siebie kolekcj obrazw [...] i przeznaczaj j w caoci

Aneks nr 20 i 21.
P. Szewczyk, Klejnot kultury. Rozmowa ycia z dr. Zbigniewem K. Porczyskim twrc Kolekcji im. Jana
Pawa II, ycie Warszawy 16.10.1993; Aneks nr 49.
7
Aneks nr 17.
6

dla Muzeum Archidiecezji Warszawskiej w celu staej ekspozycji.8 Umowa ta, jako dowd
podarowania kolekcji, zostaa zaprezentowana dziennikarzom na konferencji prasowej, ktra
odbya si 05.11.1987 r.
Uwarunkowania te sprawiy, e pierwszy publiczny pokaz czci obrazw w dniach 05.11.30.12.1987 r. sta si oglnopolsk sensacj. Przed Muzeum na ul. Solec 61 (il. 3) ustawiay si dugie
kolejki, parafie za zaczy organizowa specjalne wycieczki. W przygotowanym w popiechu katalogu
wystawy ks. Andrzej Przekaziski wyranie zaznaczy: Obecny katalog opracowalimy na podstawie
przekazanej nam wraz z kolekcj dokumentacji.9 Inaczej mwic, wszystkie zawarte w nim
informacje pochodziy od waciciela. Zwiedzajcy, dysponujcy bardzo maym opatrzeniem i wiedz,
najczciej po raz pierwszy ogldajc jakikolwiek obraz namalowany w XVII czy XVIII wieku, ogupiani
agresywn propagandow wrzaw, wpadali w entuzjazm graniczcy z histeri. Rodzia si swoista
odmiana bawochwalstwa, albowiem przedmioty, jakimi s obrazy, zaczto utosamia z ich
posiadaczem. Zatem nie naley si dziwi, e jedna z osb wpisujc si do wyoonej w Muzeum
ksigi pamitkowej, wrcz wnioskowaa o zaliczenie darczycw w poczet witych.10 Zbigniew
Porczyski poszed nawet dalej i poczu si zbawicielem - nowym Chrystusem, zapewniajc
19.02.1993 r. parlamentarzystw, e w Ojczynie: krzyowali nas.11 Liczba mnoga wskazywaa, e jego
maonka Janina to nowa Maria w akcie compassio et coredemptio (wspcierpienia
i wspodkupienia), jeeli nie caej ludzkoci, to przynajmniej wybranego narodu polskiego.
Doskonale zorientowani w kwestiach teologicznych posowie ZChN-u Ryszard Czarnecki i Marcin
Libicki z penym szacunkiem przyjli to objawienie.12
Ignorancja, brak precyzji jzyka oraz pomieszanie poj charakteryzoway wypowiedzi nie tylko
maluczkich, lecz rwnie tzw. elit. Tacy ich przedstawiciele, jak np. specjalizujcy si w tematyce
muzycznej Jerzy Waldorff, nagle uznali za swj patriotyczny obowizek publiczne wychwalanie
obrazw pp. Porczyskich.13 Rwnie historycy sztuki o wiatowej renomie, w pierwszym rzdzie
prof. Jan Biaostocki (1921-1998) a take prof. Maria Rzepiska (1917-1993) byli tak zaskoczeni
tupetem kolekcjonera-maniaka oraz haaliw propagand o Luwrze w Warszawie, e unikali
jednoznacznej oceny jakoci prezentowanych dzie, niemiao jedynie nadmieniajc, i wymaga one
bd szczegowego zbadania przez specjalistw.14 Oszust nie mia litoci dla tych, ktrzy okazywali
sabo i brak cywilnej odwagi. Przekona si o tym prof. Jan Biaostocki, a do mierci w maju 1998 r.
nkany telefonami bezczelnego waciciela, domagajcego si, aby potwierdza zrodzone w jego
chorym umyle autorstwo poszczeglnych obrazw. Prof. Maria Rzepiska, od kiedy odwaya si
zwrci uwag, e Uczta Baltazara Rembrandta to saba kopia, oraz wyrazia oburzenie z powodu
dokonania zmian w jej tekcie zamwionym do wydanego w piciojzycznej wersji numeru
specjalnego kwartalnika Projekt,15 a nastpnie zrezygnowaa z napisania pod dyktando
Porczyskigo albumu wydanego w 1991 r. przez Arkady,16 zacza by postponowana przez
8

Aneks nr 24.
Ks. A. Przekaziski, Muzeum wobec ofiarowanej kolekcji [w:] Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Malarstwo
europejskie od XV do XX wieku. Cz 1. Pny gotyk, renesans, manieryzm oraz wczesny barok. 05.1130.12.1987, Warszawa, Solec 61 (katalog bez paginacji).
10
Kilka innych, nie mniej ciekawych wpisw zacytowano w ksice M. Miliszkiewicz M. Morka, op. cit., s. 12.
11
Aneks nr 76.
12
Aneksy nr 75 i 76.
13
Przekrj 29.11.1987; zob. te: J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 10.
14
J. Biaostocki, Nowy stan posiadania, [w:] folder pokazu specjalnego 13.06.1987 r. dla papiea Jana Pawa II
(bez paginacji).
15
M. Rzepiska, Rzut oka na Kolekcj Porczyskich, Projekt 1988, nr 5 (182), s. 36-37.
16
Kolekcja malarstwa europejskiego im. Jana Pawa II. Fundacja Janiny i Zbigniewa Carroll-Porczyskich, Arkady,
Warszawa 1991.
9

usunych dziennikarzy. Usiujc broni swojej opinii naukowca i prostowa kamliwie napaci,
napotykaa mur obojtnoci i odmow druku. Dopiero na krtko przed jej mierci, prof. Jerzy
Kowalczyk redaktor naczelny Biuletynu Historii Sztuki odway si opublikowa ten tekst w Listach
do Redakcji.17
Pokaz drugiej czci kolekcji odby si w dniach 14.09.-30.12.1988 r.18 W tyme 1988 r. na rynku
pojawi si wydany w 40 000 egzemplarzy barwny album prezentujcy cao donacji.19 Penicy
funkcj nadwornego panegirysty doc. dr hab. Marek Kwiatkowski pisa w nim m.in., e: Ofiarowanie
przez Janin i Zbigniewa Karola Porczyskich na rzecz Muzeum Archidiecezji Warszawskiej kolekcji
obrazw stao si wydarzeniem poruszajcym serca i umysy. Zapewnia, e zbir znalaz swoj
siedzib w muzeum kocielnym z kilku powodw: Pierwsza to wola ofiarodawcw, ludzi religijnych.
Druga to osoba i nauczanie Ojca w. Jana Pawa II, za ktrego wskazaniami poszli, nic wic
dziwnego, e galeria otrzymaa imi najwikszego Polaka naszych czasw.20 W jaki sposb otrzymaa
to imi, nie wyjani.
Nic zatem dziwnego, e nikt nie omieli si sprawdzi niczego, co dotyczyo daru i osoby
darczycy. Jedynym rdem informacji o kolejach ycia, naukowych osigniciach, pochodzeniu
majtku oraz artystycznej i handlowej wartoci obrazw by on sam. Oficjalny, publikowany
wielokrotnie przy rnych okazjach, obowizujcy nawet po mierci yciorys podawa,21 e jest to
synny chemik z tytuem naukowym doktora uzyskanym na brytyjskim Uniwersytecie w Leeds,
wybitny wynalazca, specjalista od materiaw odpornych na wysokie temperatury. Liczne wynalazki i
35 - lub wedug innych rde 31 lub tylko 6 - naukowych ksiek,22 miay mu zapewni fortun.
Propagandowa wrzawa o wspaniaym darze dla Kocioa sprawia, e dyskretnym milczeniem
pomijano draliwe kwestie prawne. Jeeli kolekcja zostaa podarowana Archidiecezji Warszawskiej, to
zgodnie z obowizujcym w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej prawem, Archidiecezja winna zapaci
podatek od darowizny lub uzyska pisemne zwolnienie z tej patnoci od ministra finansw. Innej
moliwoci nie byo w PRL i - jak na razie - nie ma take w III Rzeczypospolitej. Postawienie takiego
pytania byoby jednak natychmiast przedstawione jako atak na Koci i Ojca witego.
O ile obrazy przyjechay do Muzeum Archidiecezji w blasku niebywale haaliwej reklamy, o tyle ich
zabranie w lipcu 1989 r. i zdeponowanie w klasztorze na Jasnej Grze odbyo si nad wyraz
dyskretnie, bez informowania opinii publicznej o tym fakcie. Na amy prasy powrciy 08.11.1989 r.
w tytule artykuu w Trybunie Ludu oficjalnym organie PZPR, triumfalnie obwieszczajcym: Dziki
partyjnej inicjatywie kolekcja Porczyskich ma godn siedzib.23 Kolejny raz nikt si nie zastanawia,
dlaczego i na jakich zasadach ks. kardyna Jzef Glemp sygnatariusz Umowy darowizny z 17.06.1987 r.
17

M. Rzepiska, Na marginesie publikacji o kolekcji J. i K. Porczyskich, Biuletyn Historii Sztuki 1992, nr 2, s.


108-109.
18
Muzeum Archidiecezji Warszawskiej - Malarstwo europejskie od XV do XX wieku. Cz II. Barok, rokoko,
klasycyzm, wiek dziewitnasty i dwudziesty. 14.09.-30.12.1988, Warszawa, Solec 61 (katalog bez paginacji).
19
Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Kolekcja imienia Jana Pawa II z fundacji Janiny i Zbigniewa Karola
Porczyskich, Krajowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1988.
20
M. Kwiatkowski, Nowa sytuacja [w:] j.w., s. 9.
21
T. Szymaski, Odszed Wielki Czowiek, Nasz Dziennik 20.07.1998 (Aneks nr 131); Zmar Porczyski, DJ.PAP,
Gazeta Wyborcza 21.07.1998; Ostatnie poegnanie twrcy galerii. WIE, Rzeczpospolita 21.07.1998;
Zostawi nam tak duo. Zbigniew Karol Porczyski (1919-1998), J.W. Rzeczpospolita 31.07.1998; A. Kruczek,
Dr Porczyski wrd zasuonych, Nasz Dziennik 05.08.1998, s. 1 i 3.
22
J. i Z. Karol Porczyscy, Historia kolekcji, [w:] folder pokazu 13.06.1987 r. dla papiea Jana Pawa II, bez
paginacji, podawali: cay wpyw z moich wynalazkw, konsultacji i honorariw za 31 ksiek naukowych
przeznaczony zosta na tworzc si kolekcj (Aneks nr 10); ks. A. Przekaziski, Wielka donacja [w:] Kolekcja
imienia Jana Pawa 11..., op. cit., s. 6: Jest on autorem 35 fachowych ksiek.
23
Aneks nr 34.

w 2 lata pniej wszed w spk z Komitetem Centralnym Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
Reprezentanci tzw. elit ponownie wpadli w zachwyt, wychwalajc korzyci, jakie Skarbowi Pastwa
przyniosa decyzja ministra kultury i sztuki Izabelli Cywiskiej z 30.10.1989 r. o przekazaniu
zabytkowego budynku przy pl. Bankowym 1 w Warszawie (il. 4), w bezpatne, bezterminowe
uytkowanie obywatelom brytyjskim zamieszkaym w Szwajcarii.24 Nikogo nie interesowaa te
kwestia, w jaki sposb pp. Porczyscy podarowawszy Umow darowizny z 17.06.1987 r. kolekcj,
a co za tym idzie, zrzekszy si swych praw wasnoci, jednoczenie mogli ni nadal swobodnie
dysponowa, tyle e tym razem wsplnie z najwyszymi funkcjonariuszami partii komunistycznej.
Jego Eminencja po raz drugi powici obrazy 07.04.1990 r., obdarzajc jednoczenie swoim
patronatem instytucj o nieokrelonym statusie prawnym, popularnie nazywan galeri
Porczyskich.25 Po sfaszowaniu kilku dokumentw prezes zarejestrowanej w Warszawie
18.09.1989 r. pod nr 207 fundacji Arteks podpisa 20.07.1990 r. z reprezentujcym Konferencj
Episkopatu Polski ks. kardynaem Jzefem Glempem w porozumieniu z ministrem kultury i sztuki
Izabell Cywisk Umow w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II Fundacji CarrollPorczyskich.26 Jak si pniej okazao, ten kuriozalny dokument nie mia mocy prawnej, albowiem
aden z sygnatariuszy nie mia praw do przedmiotu umowy, czyli Kolekcji im. Jana Pawa II. Tak wic
do dnia dzisiejszego funkcjonuje w stolicy powoane bezprawnie prywatne muzeum, do 1995 r.
finansowane w duej mierze z budetu Rzeczypospolitej Polskiej.27
Naiwni patnicy podatkw nie wiedzieli, e natychmiast po przekazaniu niezgodnie z prawem
zabytkowego budynku28 z ich kieszeni na konto midzynarodowego oszusta zaczy pyn miliardy
zotych. W zamian karmieni byli pseudopatriotycznym bekotem powizanych z nim panegirystw
z naukowymi tytuami: doc. dr. hab. Marka Kwiatkowskiego i prof. Mariana M. Drozdowskiego. Ten
ostatni zapewnia zakompleksionych rodakw: Warszawa wraca do Europy [...] Dziki Pastwu
Porczyskim w muzealnictwie warszawskim powiao Europ [...] Do niej zmierza bd tysiczne
rzesze turystw ciekawych poznania arcydzie nieznanych w innych bogatych kolekcjach europejskich
[...] W dziele europeizacji Warszawy (sic!) dar Pastwa Porczyskich jest istotnym faktem.29
A wtrujcy dyrektor azienek Krlewskich gwarantowa: zbir w naley do najwikszych, a zarazem
najcenniejszych w skali europejskiej, zgromadzonych w czasie nam bliskim.30 Istotnym faktem
pozostaa do dzi jedynie gupota Polakw, nie przyjmujcych do wiadomoci ani informacji
w zachodnioeuropejskich przewodnikach po Polsce o prezentowanych w stolicy obrazach,31 ani opinii
o nich najwybitniejszych wiatowych specjalistw,32 natomiast nabonie powtarzajcych brednie
waciciela. egnajc go 20.07.1998 r. na warszawskich Powzkach przedstawiciel Kocioa nadal

24

Aneksy nr 31 i 35.
J. Rey, Brylantowa kolekcja, Rzeczpospolita 07-08.04.1990 czytamy: Dzi w dniu powicenia kolekcji i
gmachu muzeum przez prymasa Polski [...] Patronat nad Muzeum Kolekcji Jana Pawa II obj prymas Polski.
26
Aneksy nr 30, 38, 41, 42 ,43, 44, 46 i 47.
27
Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66 i 67.
28
Aneks nr 115.
29
M.M Drozdowski, Warszawa wraca do Europy [w:] Malarstwo europejskie od XV do XX wieku. Kolekcja
imienia Jana Pawa II fundacji Janiny i Zbigniewa Karola Porczyskich, Fundacja Arteks, Warszawa 1990 (katalog
bez paginacji).
30
M. Kwiatkowski, Dar icie monarszy [w:] j.w.
31
Polonia. Guide d'Europe. Touring Club Italiano 1992, s. 189; Aneks nr 80.
32
Muzeum osobliwoci. Wywiad z prof. Luciano Bellosim, Biuletyn Historii Sztuki 1996, nr 1-2, s. 243-244;
Aneks nr 81; Z odczuciem melancholii. Wywiad z prof. Miklosem Boskovitsem, j.w. 1996, nr 3-4, s. 425-426;
Aneks nr 82.
25

zapewnia zgromadzonych przy trumnie: dziki pp. Porczyskim mamy najwiksz kolekcj malarstwa
w Europie.
Otrzymawszy budynek na eksponowanie swoich obrazw, maniak mg ju zacz realizacj
yciowego marzenia o ich zareklamowaniu na caym wiecie. Po rezygnacji prof. Marii Rzepiskiej
napisali z doc. dr. hab. Markiem Kwiatkowskim, wydany w 1991 r. przez Arkady, take w wersji
angielskiej i niemieckiej, album: Kolekcja malarstwa europejskiego im. Jana Pawa II. Fundacja Janiny
i Zbigniewa Carroll-Porczyskich. Tak nonsensownej publikacji historia sztuki dotychczas nie znaa.
Autorzy przekroczyli bowiem granice absurdu, poruszajc si po obszarach obdu.33 Kompromitacja
kultury polskiej bya podwjna, gdy Ministerstwo Kultury i Sztuki, w dowd uznania za wydanie tego
albumu, dao brytyjskiemu hochsztaplerowi okoo 60 000 USD.34 O takiej kwocie bardzo wielu
podatnikw nadal moe jedynie pomarzy. rodowisko historykw sztuki, wykazujc
charakterystyczny dla inteligencji polskiej okresu powojennego brak osobistej odwagi, udawao, e
wszystko jest w najlepszym porzdku.
Uznaem wwczas, i istniej granice kompromitacji Ojczyzny na arenie midzynarodowej. Pracujc
nad katalogiem malarstwa woskiego w polskich zbiorach kocielnych, napisaem do Biuletynu
Historii Sztuki speniajcy wszystkie wymogi stawiane publikacjom naukowym artyku zatytuowany
Malarstwo woskie w kolekcji J. i Z.K. Porczyskich. Problemy atrybucji. Wykazaem w nim, e
autorstwo wielu publicznie prezentowanych obrazw nie ma nic wsplnego z rzeczywistoci, e s
one czsto tanio kupowanymi starymi kopiami w bardzo zym stanie zachowania.35 Wiadomo
o majcym ukaza si artykule natychmiast przecieka do ich waciciela. Najpierw osobicie
usiowa on zmusi prof. Stanisawa Mossakowskiego, dyrektora Instytutu Sztuki PAN, aby nakaza
redaktorowi naczelnemu wstrzymanie druku, nastpnie zacz straszy prof. Jerzego Kowalczyka.
Kiedy ten nie da si zastraszy, Porczyski posun si do szantau. Roli szantaysty podj si doc.
dr hab. mec. Zdzisaw Czeszejko-Sochacki, obecnie sdzia Trybunau Konstytucyjnego. Tu przed
ukazaniem si Biuletynu Historii Sztuki 1992 nr 2, przesa on 02.12.1992 r. list do prof. Jerzego
Kowalczyka.36 Zagwarantowa w nim, e w kolekcji pp. Porczyskich nie ma ani jednej kopii,
podkrelajc, e twierdzenie jakoby w podarowanej kolekcji znajdoway si kopie, narazi Muzeum
Kolekcji im. Jana Pawa II na straty materialne, za ktre redaktor naczelny i autor artykuu
odpowiedz przed sdem, co te pniej nastpio.37 Ta niespotykana w yciu naukowym forma
nacisku wzbudzia zainteresowanie dziennikarzy. Jako pierwszy zasygnalizowa j Piotr Sarzyski na
amach Polityki.38 W styczniu, lutym i marcu 1993 r. w prasie, radiu i telewizji ukazao si wiele
artykuw, audycji i programw zwizanych z tzw. spraw kolekcji Porczyskich. Zgodnie z zasadami
przyjtymi przy publikacji tekstw naukowych, waciciel mia zagwarantowany osobicie przez
dyrektora Instytutu Sztuki PAN oraz redaktora naczelnego Biuletynu Historii Sztuki natychmiastowy
druk repliki polemizujcej z moimi ustaleniami. Jednak z tego prawa nie skorzysta. Zastosowa zabieg
dyskusji nie ad rem, lecz ataku ad personam, rwnoczenie kamliwie twierdzc, e odmawia si

33

Zoon w redakcji Sowa - Dziennika Katolickiego 19.01.1993 r., nieopublikowan replik, zatytuowan:
Co rozciga si poza granicami absurdu? Radzie Muzeum Kolekcji pp. Porczyskich i Bohdanowi GrzymaleSiedleckiemu - po raz ostatni, zakoczyem wyjanieniem, e poza nimi rozcigaj si ju jedynie obszary
obdu. Replika na artyku F. Midury Czyje oszustwo? Nie wida koca sporu o kolekcj pp. Porczyskich, ycie
Warszawy 07.12.1993, opublikowana 29.12.1993, pytaa w tytule: Gdzie granice absurdu?
34
Aneksy nr 53 i 54.
35
M. Morka, Malarstwo woskie w kolekcji ]. i Z.K. Porczyskich. Problemy atrybucji, Biuletyn Historii Sztuki
1992, nr 2, s. 1-28.
36
Aneks nr 70.
37
Aneksy nr 96 i 97.
38
Kopie zamiast arcydzie. Z prasy, P. S., Polityka nr 1, 02.01.1993.

druku jego tekstu, ktrego nie dostarczy.39 Idiotyczn tez, e aden Polak nie moe zna si na
malarstwie woskim, potwierdzili pozostajcy na jego usugach panegiryci nazywajcy siebie Rad
Naukow. Ju 08.01.1993 r. wydali Owiadczenie ogupiajce spoeczestwo zapewnieniami
o posiadaniu ekspertyz najwybitniejszych zachodnioeuropejskich historykw sztuki, przytaczajc
dug list ich nazwisk.40 Kiedy skontaktowaem si z tymi osobami, okazao si, e Rada Naukowa
Kolekcji im. Jana Pawa II najzwyczajniej w wiecie kamie. Wwczas to prof. Werner Sumowski o ktrym bdzie jeszcze mowa w niniejszej ksice - stwierdzi, e Charles Carroll vel Zbigniew Karol
Porczyski jest osobowoci patologiczn,41 inaczej mwic, cierpi na zaburzenia psychiczne. Mg
to stwierdzi kady, kto zetkn si z nim osobicie, gdy zawsze mwi bez sensu i nie na temat,
uzyskanie za od niego odpowiedzi na konkretne pytanie, nie byo rzecz moliw. Naley jedynie
zauway, e nawet osob w peni wadz umysowych ogrom odniesionego sukcesu mg
doprowadzi do pomieszania zmysw. Od 1988 r. a do mierci w 1998 r. nieustannie sypay si na
niego honory i splendory w formie pastwowych odznacze, medali, doktoratu honoris causa
Politechniki Warszawskiej, czonkostwa w Radzie Kultury przy Prezydencie RP Lechu Wasie itp.42
O pyncych zot strug na jego konto pienidzach dowiedz si dopiero Czytelnicy niniejszej
ksiki, albowiem te kwestie byy skrztnie skrywane przed opini publiczn.
Socjotechnik propagandowych dziaa Porczyski opar na kamstwie, ktre jest jak worek pierza,
kiedy rozrzuci si go na wietrze. Naukowy artyku w specjalistycznym kwartalniku natychmiast
upolityczni, zarzucajc, i ja to uczyniem. Jedynie nieliczni zauwayli, e to nie dr Mieczysaw Morka
chodzi na skarg do Prezydenta RP Lecha Wasy i faksem opatrzonym nazwiskiem ministra
Andrzeja Zakrzewskiego Biuro Obsugi Politycznej Prezydenta RP wysa do Telewizji Polskiej
18.02.1993 r., natychmiast wyemitowane Owiadczenie Rady Kultury Przy Prezydencie RP.43
Opublikowane w gazetach i tygodnikach wykazao dobitnie, e reprezentanci tzw. elit podpisz
najbardziej idiotyczne teksty, byle tylko uchodzi za Polakw-patriotw. Jaki jest poziom tzw. elit
politycznych, wiadcz wygoszone 23.01.1993 r. na forum sejmowym owiadczenie posa ZChN-u
Marcina Libickiego oraz dziaania Ryszarda Czarneckiego. Na jego wniosek 19.02.1993 r. ciao
polityczne, jakim jest Sejm, podjo si merytorycznej oceny opublikowanego w specjalistycznym
czasopimie naukowego artykuu dotyczcego malarstwa. Przed cakowit kompromitacj, jak
staoby si podpisanie przyniesionego przez oszusta gotowego Owiadczenia, uratowali go posowie:
SLD Danuta Waniek i UD Andrzej Potocki.44
Powizani z Porczyskim panegiryci w prasie, radiu i telewizji systematycznie okamywali
spoeczestwo. Prof. Marek Kwiatkowski publicznie zapewnia: Jednak dysponuj ekspertyzami,
opiniami wielu zachodnich ekspertw sztuki i dlatego tezy goszone przez dr. Mork uwaam za
ogromn mistyfikacj, a prof. Marian M. Drozdowski wrcz domaga si: Dr Morka powinien stan
przed sdem opinii publicznej za zarzuty stawiane wspaniaomylnemu ofiarodawcy kolekcji.45
Absolwent Wyszej Szkoy Nauk Spoecznych przy KC PZPR nie chcia zauway, i artyku traktowa
o obrazach, a nie ich wacicielu, albowiem osobowoci kolekcjonerw-maniakw zajmuj si
39

Z. Carolle (sic!) -Porczyski, Dziwny szacunek dr. Morki, Nowy wiat 23-24.01.1993, pisa m.in.: Nawouj
Instytut Sztuki PAN do dania mi szansy szybkiej odpowiedzi na olbrzymi krzywd wyrzdzon z ich pieczci i
dr Morki podpisem na forum midzynarodowym polskim zbiorom. Apeluj, gdy ten kwartalnik nie ukazuje si
regularnie.
40
Aneks nr 71.
41
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op.cit., s. 280.
42
Aneksy nr 99,110 i 112.
43
Aneks nr 73.
44
Aneksy nr 75 i 76.
45
J. Konieczna, Polskie pieko w galerii. Kolekcja Porczyskich znowu wywouje wiele emocji, Prawo i ycie, nr
5, 30.01.1993.

psychiatrzy, a nie historycy sztuki. Porczyski, szermujc spoeczn nauk papiea,46 nie aowa
mocnych sw. Warto przy tym zwrci uwag na specyfik jzyka. A do mierci jego ulubionymi
sowami kierowanymi pod moim adresem byy: oszust, oszustwo, faszerstwo, faszerstwo
z premedytacj oraz zbrodnia i zbrodnia narodowa.47 Zasaniajc si domami aukcyjnymi Sotheby's i
Christie's, robi niezorientowanym rodakom wod z mzgu. Zupenie nie obeznani ze specyfik
tematu, ogupiani kamliwymi wypowiedziami czonkw Rady Naukowej, byli oni zupenie
zdezorientowani.48 Obecnie na podstawie dokumentw mona raz jeszcze potwierdzi prawdziwo
powiedzenia, e jak nie wiadomo o co chodzi, to na pewno chodzi o pienidze. Dodajmy, e
pienidze polskich podatnikw.49
Zarzd Gwny Stowarzyszenia Historykw Sztuki zademonstrowa kunktatorstwo, wydajc
20.01.1993 r. tak sformuowane Owiadczenie, e Czytelnicy nie byli w stanie zorientowa si, czy to
ja ukradem zegarek, czy te mi go skradziono.50 Wyjanienie wielu wtkw skadajcych si na tzw.
spraw kolekcji Porczyskich nie byo ju moliwe nawet w najbardziej obszernym artykule. Podjem
wic decyzj o napisaniu ksiki, zapraszajc do wsppracy dziennikarza Janusza Miliszkiewicza,
zajmujcego si t problematyk od chwili pojawienia si darczycy. W oparciu o dotychczasowe
publikacje oraz dostpne wwczas dokumenty, przedstawi on w niej funkcjonowanie kolekcji w
Polsce od 1987 r. do czerwca 1993 r.51 Druga, bardziej obszerna jej cz miaa literack form
fikcyjnego wywiadu-rzeki zatytuowanego: Kolekcja Janiny i Zbigniewa Carroll-Porczyskich. Sztuka
mistyfikacji - mistyfikacja sztuki. Z dr. Mieczysawem Mork rozmawia Andrzej Borkowski.52 Pozwalaa
ona w bardziej przystpny sposb wprowadzi cakowicie niezorientowanych polskich czytelnikw
w zasady funkcjonowania zachodnioeuropejskiego rynku antykwarycznego, ze szczeglnym
uwzgldnieniem domw aukcyjnych Sotheby's i Christie's. Wyjaniem m.in. figurujce w kadym
katalogu Conditions of Sale (Warunki sprzeday), czyli odpowiedzialno prawn obydwu stron
uczestniczcych w transakcji kupna-sprzeday, oraz towarzyszc im tzw. tabel atrybucyjn. Okrela
ona stopie prawdopodobiestwa autorstwa danego obrazu obowizujcy wycznie w transakcji
handlowej. Wbrew bowiem twierdzeniom Porczyskiego i jego Rady Naukowej, firmy Sotheby's i
Christie's nie daj gwarancji autentycznoci i autorstwa sprzedawanych obrazw, o czym moe
przekona si kady, czytajc Conditions of Sale.53 Na przykadzie dzie znajdujcych si w Muzeum
46

Zob. argumentacj prof. Marka M. Drozdowskiego na posiedzeniu Sejmowej Komisji Kultury 19.02.1993 r.;
Aneks nr 76.
47
M.in. audycje telewizyjne i radiowe: Teleexpress 05 i 07. 01.1993, Pegaz 16.01.1993; A. Barski, Spr o
kolekcj. Czy tylko? Radio Wolna Europa 19.01.1993; prasa: B. Prasaek, Obrazy pod rentgenem. Zbigniew
Porczyski: Oszustwu bez precedensu. Sztandar Modych 07.01.1993; Mdrca szkiekiem czy tylko okiem.
Jeszcze raz o kolekcji Porczyskich, (End.stej) Zycie Codzienne 14.01.1993; T. Adamczyk, Kolekcja arcykopii?
Czy galeria Porczyskich doczeka si opracowania naukowego, Nowa Europa 15-17.01.1993; F. Midura, Czyje
oszustwo? Nie wida koca sporu o kolekcj pp. Porczyskich, ycie Warszawy 07.12.1993; T. Sakiewicz, Z
siekier do obrazu, Gazeta Polska nr 12, 07.10.1993 (Aneks nr 12); T. Sakiewicz, Galernicy. Rozmowa z
doktorem Zbigniewem Carroll-Porczyskim, Gazeta Polska nr 19, 25.11.1993; R. Jerzycki, Zbrodnia bez kary,
By Zdrowym By (Zielona Gra) 1996, nr 19, s. 42-43; Stowarzyszenie Przyjaci Muzeum Kolekcja im. Jana
Pawa II. Prawda i fasz o Kolekcji im. Jana Pawa 11, Warszawa 1996, s. 89 i 109; Lech Z. Niekrasz, Klska
polskiego Herostratesa, Myl Polska nr 29, 21.07.1996; A. Siatecki, Kolekcja w piekle, Gazeta Lubuska 2931.03.1997.
48
Prof. M. Kwiatkowski m.in., Teleexpress 05 i 07.01.1993; prof. M. M. Drozdowski, Telewizyjny Kurier
Warszawski 17.01.1993; obydwaj wraz z dr. W. Fijakowskim - audycja E. Uzdaskiej, Kontrowersje, Radio dla
Ciebie 17.03. i 24.03.1993.
49
Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66 i 67.
50
Aneks nr 72.
51
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 5-57.
52
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 59-214.
53
Aneks nr 77.

Kolekcji im. Jana Pawa II staraem si objani rnorodno odmian kopii: m.in. takich jak kopie
swobodne, wykadrowane, warsztatowe itd. oraz takich poj jak replika i pastisz. Przyjmujc za punkt
odniesienia wydany w 1990 r., obejmujcy 400 obrazw katalog,54 ustaliem dla wikszoci z nich
dat i miejsce zakupu, cen szacunkow oraz wy licytowan, a take kwalifikacj, z jak oferowa je
dom aukcyjny.55 Okazao si, e wiele z nich zostao zakupionych za bardzo niskie kwoty, kwalifikacja
zmieniona wycznie do gry, a finansowa warto wielokrotnie zawyona przez waciciela.
Stwierdziem m.in., e zmuszany jestem do polemik z osob, ktra w maniakalny wrcz sposb
zainteresowana jest wycznie tym, jak z gorszego obrazu zrobi lepszy.56 Udowodniem, e
Porczyski nieustannie kamie, bez enady manipulujc naiwnymi rodakami. Kluczow kwesti okaza
si niejasny status prawny kolekcji. Bardzo istotnym skadnikiem ksiki byy Aneksy, czyli cz
dokumentacyjna.57 Poza list obrazw z datami, miejscem zakupu i cenami znalazy si w nich m.in.:
znany z czasw komunistycznych gos ludu, czyli przykady listw, jakie zalay redakcj Biuletynu
Historii Sztuki po opublikowaniu mojego artykuu, odpowiedzi zachodnioeuropejskich historykw
sztuki, na ktrych opini powoywaa si Rada Naukowa Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II,
Owiadczenia m.in. Rady Kultury przy Prezydencie RP, a take spisany z tamy magnetofonowej
przebieg posiedzenia Sejmowej Komisji Kultury 19.02.1993 r.
Wydawa by si mogo, e tak udokumentowana ksika definitywnie zakoczy niewiarygodn
kompromitacj Rzeczypospolitej Polskiej. Aparat Pastwa naprawi bd, a raczej przestpstwo - bo
tak w Postanowieniu Prokuratury Wojewdzkiej w Warszawie z dnia 05.01.1998 r. o umorzeniu
ledztwa sygn. V Ds 185/97 zakwalifikowana zostaa decyzja Izabelli Cywiskiej o przekazaniu
w bezpatne uytkowanie budynku (il. 4) przy pl. Bankowym 1 w Warszawie58 - lub te fundacja
Arteks, zgodnie z logik i interesem Skarbu Pastwa oraz sugesti emigracyjnego dziennikarza
Tadeusza Zabockiego-Gwasza,59 zacznie paci czynsz za ten lokal. Tak si jednak nie stao. Za
cichym przyzwoleniem kolejnych premierw oraz Prezydenta RP Aleksandra Kwaniewskiego60 do
dzi funkcjonuje bezprawnie powoana instytucja, jak jest Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II,
wystawiajc na pomiewisko stolic pastwa majcego ambicj wejcia do zjednoczonej Europy.61
W trakcie wytaczanych przez szalbierza w latach 1993-1996 trzech procesw sdowych,62 z ktrych
aden si nie zakoczy oraz prowadzonych przeciwko niemu dochodze Prokuratury Rejonowej
Warszawa-Wola63 i Prokuratury Wojewdzkiej,64 ujawniane zaczy by kolejne dokumenty,
w pierwszym rzdzie dotyczce praw wasnoci i kwestii finansowych.65 Czytajc niektre z nich, nie
mogem uwierzy w bezmiar naiwnoci, gupoty i arogancji wysokich urzdnikw aparatu Pastwa.

54

Malarstwo europejskie od XV do XX wieku. Kolekcja imienia Jam Pawa II fundacji Janiny i Zbigniewa
Porczyskich. Fundacja Arteks, Warszawa 1990.
55
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 222-247.
56
J.w., s. 125.
57
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 219-328.
58
Aneks nr 115.
59
T. Zablocki-Gwasz, Odwrotna strona medalu, Tydzie Polski (Londyn) 12.02.1994; Aneks nr 84.
60
Aneksy nr 120, 122, 123, 124 i 125.
61
Aneksy nr 80, 81, 82, 83, 84, 87 i 88.
62
Sd Wojewdzki w Warszawie I Wydzia Cywilny sygn. IC 644/93; Sd Rejonowy dla m.st. Warszawy V
Wydzia Karny sygn. VK 1421/94 = VK 146/97 oraz VI Wydzia Karny sygn. VIK 1740/96. Czwarty proces sygn. IC
590/96 wytoczy dziennikarzowi Adamowi F. Wojciechowskiemu, z wyksztacenia prawnikowi i historykowi
sztuki, za przeprowadzenie wywiadu z prof. Luciano Bellosim, ktry po obejrzeniu ekspozycji przy pl. Bankowym
1, instytucj tam funkcjonujc okreli jako Muzeum osobliwoci (Aneks nr 81).
63
Sygn. 1 Ds 798/96/1 oraz 2 Ds 1635/96/1.
64
Sygn. VDs 222/95 = VDs 185/97; Aneksy nr 113,115,116,117 i 118.
65
Aneksy nr 30, 47, 50, 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66, 67 i 115.

Czynili oni wszystko, aby dokumenty te nigdy nie zostay ujawnione. Uznaem wic za swj nie tyle
naukowy, co obywatelski obowizek, pozostawienie dla przyszych pokole niezbitych dowodw, e
tzw. sprawa kolekcji Porczyskich bya najwiksz mistyfikacj w Europie koca XX wieku, a tym
samym wrcz niewiarygodn kompromitacj Rzeczypospolitej. Na tej bowiem podstawie,
z historycznego dystansu, dokonaj one oceny ludzi rzdzcych Kocioem i Pastwem w czasach,
w jakich przyszo mi y. Tak zrodzia si niniejsza ksika, ktra stanowi ma skromny wkad
w obszerne opracowanie, ktre kiedy powstanie, czc w sobie wydane w 1947 r. Dzieje gupoty w
Polsce Aleksandra Bocheskiego i Megalomani narodow Jana Stanisawa Bystronia z 1935 r., gdy
jak to niedawno udowadnia na forum parlamentu senator AWS, wiceprzewodniczcy Rady
Naukowej Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II Piotr Andrzejewski: III Rzeczpospolita pozostaje
w cznoci prawnej z II Rzeczpospolit. Ale czy tylko prawnej? Kariera Nikodema Dyzmy Tadeusza
Dogi-Mostowicza ukazywaa II Rzeczpospolit w krzywym zwierciadle literackiej fikcji, natomiast
Kolekcja im. Jana Pawa II to polityczna rzeczywisto III Rzeczpospolitej przedstawiona w publikacji
przynalenej do literatury faktu. Ocena ksiki zawsze naley do Czytelnikw. Mam jednak nadziej,
e przynajmniej u niektrych z nich lektura ta zaowocuje chwil refleksji nad podstawowym
pytaniem: z jakim spoeczestwem i aparatem Pastwa III Rzeczpospolita pragnie wej do
zjednoczonej Europy trzeciego tysiclecia?
Warszawa, grudzie 1998-lipiec 1999

Kolekcja im. Jana Pawa II


Kompromitacja Kocioa i Pastwa
Z dr. Mieczysawem Mork rozmawia Andrzej Borkowski
Upyno 5 lat od burzliwej promocji ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? i spotykamy
si ponownie, aby raz jeszcze rozmawia o tzw. sprawie kolekcji Porczyskich. Czyby tamtej ksiki
nie przeczyta aden z hierarchw Kocioa i wysokich rang urzdnikw Rzeczypospolitej? Przecie t
wrcz niewiarygodn kompromitacj Polski na arenie midzynarodowej zafundowali obywatelom
ks. kardyna Jzef Glemp prymas Polski i czonek Rady Ministrw Izabella Cywiska oraz inni
funkcjonariusze aparatu Pastwa?
Wikszo Polakw nie czyta ksiek, a zjawisko wtrnego analfabetyzmu staje si coraz bardziej
widoczne, zatem i znaczna cz sprawujcych wadz nie uwaa za konieczne czytanie czegokolwiek.
Nawet ci, ktrzy otrzymali ksik wraz z dedykacj, zapewne natychmiast wyrzucili j do kosza na
mieci. Inaczej nie bybym w stanie wytumaczy nonsensownych stwierdze i dziaa niektrych
z nich m.in. Prezydenta m.st. Warszawy Marcina wicickiego.1 Zamiast naprawi bd popeniony w
1989 r. przez ministra kultury i sztuki Izabell Cywisk,2 sami przyczynili si do tego, e
kompromitacja osigna a takie rozmiary. Analizujc dokumenty oraz wypowiedzi profesorw,
ministrw, urzdnikw Kancelarii Premiera i Prezydenta RP oraz Ks. Prymasa3, przecieram oczy ze
zdumienia, nie mogc uwierzy w bezmiar naiwnoci i braku odpowiedzialnoci tych ludzi. A przecie
im wanie obywatele powierzyli sprawowanie wadzy w III Rzeczypospolitej oraz obowizek
ksztatowania w wiecie dobrego wizerunku Polski i Polakw.
We Wstpie pisze Pan o tzw. sprawie kolekcji Porczyskich jako najwikszej mistyfikacji w Europie
koca XX wieku. Czy nie wydaje si to Panu przesad?
W przeciwiestwie do ludzi, o ktrych bdziemy rozmawiali, ja pki co odpowiadam za to, co mwi
i czyni, natomiast Czytelnicy oceni, czy takie wydarzenia i zachowania mogy mie miejsce
w jakimkolwiek innym kraju europejskim. Prosz zauway, e niemal cay czterdziestomilionowy
nard pad na kolana przed prymitywnym oszustem, a zarazem osob cierpic na zaburzenia
psychiczne. Co wicej, nie tylko pad, lecz pozosta na kolanach a do jego mierci 16.07.1998 r.
wiadcz o tym m.in. pomiertne apele przedstawicieli rodowisk tzw. narodowo-katolickich,
domagajcych si pochowania go w Alei Zasuonych i uhonorowania pomnikiem.4 Z maniakalnym
uporem nie tylko w powizanym z Radiem Maryja Naszym Dzienniku, lecz i w powanej gazecie,
jak jest Rzeczpospolita, wmawia si naiwnym, e: Odszed Wielki Czowiek5 i Zostawi nam tak
duo.6

Aneks nr 112.
Aneks nr 35.
3
Aneksy nr 68, 69, 71, 73, 92, 93, 98,108, 120, 122, 123, 124 i 125.
4
A. Kruczek, Dr Porczyski wrd zasuonych Nasz Dziennik 05.08.1998.
5
T. Szymaski, Odszed Wielki Czowiek, Nasz Dziennik 20.07.1998; Aneks nr 131.
6
Zostawi nam tak duo. Zbigniew Karol Porczyski (1919-1998),].W. Rzeczpospolita 31.07.1998.
2

Rzeczywicie wyranie wida, e mimo szerokiego oddwiku w prasie, radiu i telewizji, recenzji
w wielu gazetach7 i angielskojzycznego omwienia w Biuletynie Historii Sztuki,8 a pniej
informacji o sdowych procesach,9 ksika Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? niczego
wikszoci Polakw nie nauczya. W trakcie procesw i dochodze prokuratury10 ujawniane byy
kamstwa i faszerstwa Porczyskiego,11 o ktrych dziennikarze byli powiadamiani, a mimo to
pochowany zosta w glorii narodowego bohatera.
Obalanie mitw w naszym kraju zawsze napotykao bardzo silny opr, a obrocy absurdw zazwyczaj
tracili poczucie zdrowego rozsdku. Jest rzecz charakterystyczn, e w przeciwiestwie do innych
narodw, dla wikszoci Polakw nie licz si fakty i dokumenty, a jedynie sowa. Ich prawdziwoci
nie maj w zwyczaju sprawdza, upajajc si wycznie samym pustym dwikiem. Naley te doda,
e m.in. dziennikarze: Gazety Wyborczej - Bogdan Wrblewski i Rzeczypospolitej - Jan Ordyski
ju od rozprawy 27.05.1996 r. w Sdzie Rejonowym dla m. Warszawy V Wydzia Karny dysponowali
pismem z 16.05.1996 r. LS2 9JT prof. M.J. Pillinga dziekana Wydziau Chemii Uniwersytetu w Leeds12
oficjalnie informujcym, e Charles Carroll vel Zbigniew Karol Porczyski nie uzyska na tej uczelni
adnego stopnia naukowego, a co za tym idzie bezprawnie posuguje si tytuem doktora. Jednak fakt
ten zataili przez spoeczestwem. Wspomniaa o tym jedynie reporterka ycia Warszawy Katarzyna
uczkowska13
Decyzj o napisaniu jeszcze jednej - w peni udokumentowanej ksiki - o ywotnoci mitu
heroicznego patrioty, bezinteresownego darczycy, wzorca dla caej rozsianej po wiecie emigracji14
podj Pan w niesprzyjajcych dla siebie okolicznociach. Polacy w takich sytuacjach natychmiast
bowiem sigaj do aciskich sentencji w rodzaju mortuum flagellas (bijesz umarego) czy de mortuis
nil nisi bene (o umarych tylko dobrze).
Rzeczywicie, sytuacja jest dla mnie niezbyt korzystna. Naley jednak wiedzie, e po pierwsze,
sprawujcy wadz oraz hierarchowie Kocioa przyjli taktyk oczekiwania na rozwizanie
biologiczne, pozwalajce ukry prawd przed opini spoeczn. Po drugie, na napisanie ksiki
zdecydowaem si znacznie wczeniej bo 28.04.1997 r. po wyjciu z sali Sdu Wojewdzkiego w
Warszawie. Wwczas to, trzecia ju w tym kuriozalnym procesie (sygn. IC 644/93) sdzia Hanna
Muras owiadczya, e po prawie 4 latach trwania rozpoczyna go od nowa. Redaktor Wojciech

E. Grygiel, Tycjan za 1800 funtw. Janusz Miliszkiewicz, Mieczysaw Morka Kolekcja Porczyskich -genialne
oszustwo?, BGW Warszawa 1993, ycie Warszawy 08.12.1993.
8
A.F. Wojciechowski, /. Miliszkiewicz, M. Morka, The Porczyski Collection - an Ingenious Deception?,
Warszawa: Polska Oficyna Wydawnicza BGW, 1993, 328 pp., 79 ill.; Biuletyn Historii Sztuki 1993, nr 4, s.
483-490.
9
Przebieg procesu sygn. IC 644/93 i wytaczanych kolejno: VK 1421/94 = VK 146/97 oraz VIK 1740/96
systematycznie relacjonoway telewizyjna Panorama oraz Rzeczpospolita, Gazeta Wyborcza-Stoeczna,
ycie Warszawy, Gazeta Robotnicza (Wrocaw), sporadycznie: Trybuna, Super Express, Prawo i ycie
oraz Tydzie Polski (Londyn).
10
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. V Ds 222/95 = V Ds 185/97; Prokuratury Rejonowe: WarszawaWola sygn. 1 Ds 798/96/1 = 1 Ds 898/98 i 2 Ds 1635/96 I oraz Warszawa-rdmiecie sygn. 8 Ds 206/95/III/II =
5 Ds 5766/98/VII.
11
Aneksy nr 23, 38, 41, 42, 43, 44, 46 i 115.
12
Aneks nr 15.
13
K. uczkowska, Morka skazany, zapaci grzywn lub pjdzie do aresztu. Sd Rejonowy, ycie Warszawy Stolica, 28.05.1996.
14
W. Krauze, Kolekcja Porczyskich. Dar jakiego nie notoway kroniki, [w:] Almanach Polonii, Interpress,
Warszawa 1988, s. 93-99; A. eraska, Dzieci Drugiej Rzeczypospolitej, Zwizkowiec (Toronto) 23.02.1993.

Gieyski, ktry od 1993 r. pisa w prasie krajowej i emigracyjnej o kolekcji pp. Porczyskich,15
powiedzia, e w tej sytuacji, przy tylu wtkach nie pozostaje mi nic innego jak napisanie ksiki. Na
sali sdowej zrozumiaem, e sucy wycznie celom propagandowym proces ma si nigdy nie
zakoczy wydaniem wyroku. Po trzecie, wbrew pozorom ksika ta nie jest powicona oszustowi,
jakkolwiek jest on gwn postaci. Prawdziwymi bohaterami s bowiem tzw. elity oraz hierarchowie
Kocioa, w pierwszym rzdzie Ks. Prymas.
Ju czytajc Wstp zauwayem, e przy przedstawicielach elit naukowych, kulturalnych czy
politycznych zawsze zaznacza Pan tzw. Czyby Pana zdaniem nie byo ju w Polsce elit?
Tak w istocie uwaam. Nawiasem mwic, jest to jeden z mankamentw obecnej sytuacji spoecznopolitycznej. Elita to rzeczownik zbiorowy uywany na okrelenie jakiej grupy osb. Kadego z jej
czonkw winien charakteryzowa - poza zachodzcymi midzy nimi indywidualnymi rnicami podstawowy zesp cech wsplnych. Inaczej mwic, pewien standard, albowiem takie wyrniki, jak
wysze wyksztacenie czy zajmowanie wysokiego stanowiska nie wystarczaj do tego, aby dan osob
zaliczy do elity. Niezbdne jest przestrzeganie przez wszystkich czonkw danej grupy zasad etyki,
szczeglnie etyki zawodowej, jak rwnie posiadanie takich m.in. cech osobowych, jak odwaga
cywilna. W Polsce po 1948 r. nie mona ju, niestety, mwi o elitach. Mamy wycznie pojedynczych
ludzi, czsto bardzo wybitnych w skali wiatowej, uczonych, kompozytorw, pisarzy czy poetw,
natomiast wielu innych przedstawicieli reprezentujcych te specjalnoci, nie spenia standardw
pozwalajcych ca grup uzna za elit.
Wymienia Pan uczonych, artystw i poetw, natomiast nie wspomina elit politycznych?
Na tym polu sytuacja jest najgorsza. Mwi mona co najwyej o kilku bardziej wyrazistych
osobowociach, jednak nie w skali midzynarodowej.
Kogo mgby Pan wymieni?
Jestem historykiem sztuki nie politologiem, zatem nie powinienem ocenia politykw. Mwimy
jednak o osobowociach i dlatego jedynie jako obywatel, pozwol sobie wyrazi mj subiektywny
osd niektrych silniejszych indywidualnoci lat ostatnich. Zaliczybym do nich m.in. Wodzimierza
Cimoszewicza, zwaszcza kiedy peni funkcj ministra sprawiedliwoci. Zapocztkowan przez niego tak wan z punktu widzenia interesw Pastwa - akcj czyste rce jego nastpcy prof. Leszek
Kubicki i Hanna Suchocka, o ktrych jeszcze bdziemy mwi, dyskretnie wyhamowali. Podczas
sejmowego gosowania nad uchyleniem immunitetu poselskiego osobie objtej dochodzeniem
prokuratorskim Wodzimierz Cimoszewicz jako pose SLD gosowa przeciwko wasnej partii.
Zdominowany przez to ugrupowanie oraz PSL sejm, odrzuci uchwa. Poproszony o komentarz
minister odpar: przegraa sprawiedliwo. W 1997 r. jako premier, niezbyt zrcznie wypowiedzia si
na temat wiosennej powodzi. Mia jednak cywiln odwag publicznie, na oczach milionw
telewidzw, przeprosi powodzian za t wypowied. Myl, e jego nastpca, prof. Jerzy Buzek, nigdy
by si na to nie zdoby.
Czy Wodzimierz Cimoszewicz to jedyna silniejsza osobowo w polskim yciu politycznym?
Wprawdzie jest ich bardzo niewiele, to jednak wskaza mona, takich chociaby politykw jak
dwukrotnie penicy funkcj wicepremiera i ministra finansw prof. Leszek Balcerowicz czy pomimo
ponoszonych - nie zawsze z wasnej winy - klsk, take Jarosaw Kaczyski, w moim przekonaniu
15

W. Gieyski przy wsppracy J. Odrobiskiej, Cienie nad kolekcja Porczyskich, Gazeta (Toronto) 2527.06.1993, s. 24-25; tene: Coraz to mieszniej... Wok kolekcji Porczyskich, Express Bydgoski 1517.10.1993, s. 12.

najlepszy analityk polskiej sceny politycznej. Jego lapidarna, lecz jake trafna ocena celw: Teraz
k...wa my, z jakimi AWS sza do wyborw parlamentarnych w 1997 r., zapewne przejdzie do historii.
Mamy jednak polityka, laureata Pokojowej Nagrody Nobla, znanego na caym wiecie, natomiast Pan
go nie wymienia?
Ja mwi o politykach, a nie paradoksach historii. Zasugi Lecha Wasy jako przywdcy zwizkowego
i opozycjonisty s ogromne i bezsporne. Jednak sprawowanie urzdu Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej wedug rzymskiej zasady divide et impera (dziel i rzd) metod paacowych intryg rodem
z dworu Ludwika XIV, nie wiadczy o politycznej osobowoci, tak jak ja to pojmuj. Prosz wic nie
zmusza mnie, abym uzna za reprezentanta elity osob chwalc si publicznie tym, e nie
przeczytaa nawet jednej ksiki. Zostawmy jednak tzw. elity polityczne, gdy bdziemy jeszcze o nich
mwi, i powrmy do wtku gwnego.
Rozmow w czerwcu 1993 r. rozpoczlimy od Pana stwierdzenia, e tzw. spraw kolekcji
Porczyskich naley rozpatrywa jako cz skadow tego, co zwyko si okrela jako polsk
rzeczywisto i traktowa j w kategoriach zjawisk socjologiczno-artystycznych, a zakoczylimy
dwoma istotnymi wydarzeniami oraz acisk sentencj veritas filia temporis (prawda jest crk
czasu). Wydarzeniami byy: skierowanie przez zamieszkaego w Peterborough kolekcjonera pozwu do
Sdu Wojewdzkiego w Warszawie16 i jednoczesne zgoszenie jego kandydatury na senatora
w majcych si odby we wrzeniu 1993 r, wyborach parlamentarnych.17 Woli Pan zacz od procesu
sdowego czy godnoci senatorskiej?
Ani od jednego, ani od drugiego. Aby poj ogrom kompromitacji III Rzeczypospolitej, naley t Crime
story18 (Histori przestpstwa) zacz ab ovo19. Dopiero wwczas Czytelnik zrozumie gboki sens
powiedzenia veritas filia temporis. Obecnie dysponuj bowiem dokumentami, ktrych istnienia 5 lat
temu mogem si jedynie domyla.
Co zatem chciaby Pan zaleci Czytelnikom?
Przede wszystkim uwane ledzenie chronologii wydarze, a wic zwracanie bacznej uwagi na daty
figurujce na poszczeglnych dokumentach oraz porwnywanie rnych wypowiedzi i tekstw
Porczyskiego dotyczcych tych samych kwestii, osb czy wydarze. Wwczas bowiem kady sam
bdzie w stanie oceni, czy mielimy do czynienia z osob wiarygodn i prawdomwn, godn tego
by - tak jak uczyni to ks. kardyna Jzef Glemp - zaliczy j do grona heroicznych patriotw,20 czy te
z cierpicym na zaburzenia psychiczne midzynarodowym oszustem wykreowanym na narodowego
bohatera przez naiwno i gupot Polakw.
W jakim momencie jego penego ciemnych plam yciorysu powinnimy rozpocz t pasjonujc
opowie?
O karierze w Ojczynie zadecydowaa osoba Ojca witego Jana Pawa II. Naley zatem zacz od
momentu, w ktrym pojawia si po raz pierwszy.
Kiedy to miao miejsce i jakie byy okolicznoci?

16

Aneks nr 96.
Aneksy nr 99 i 102.
18
Tytu amerykaskiego serialu w reyserii Abla Ferrary, kilkakrotnie emitowanego w polskiej telewizji.
19
Czyli od pocztku. Dosownie od jaja Ledy, z ktrego wyklua si Helena porwana przez Parysa, co stao si
pocztkiem wojny trojaskiej opisanej przez Homera w Iliadzie.
20
Aneks nr 98.
17

Dokadnie 12.03.1982 r. Tego bowiem dnia Porczyski zwrci si listownie do arcybiskupa


Westminsteru ks. kardynaa George'a Basila Hume'a (02.03.1923-17.06.1999) z dwoma
propozycjami. Pierwsza bya ofert podarowania papieowi 150 obrazw. Druga, zorganizowania w
Wielkiej Brytanii szkoy dla katolickich dzieci niepenosprawnych i zatrudnienia ich przy konserwacji
obrazw.
Jak brytyjski hierarcha t do nietypow ofert przyj?
Odpowied z 17.03.1982 r. jest bardzo interesujca, albowiem merytorycznie poprawna, a zarazem
pobrzmiewa w niej nuta subtelnej ironii.21 Pozwala ona wyznaczy rnic poziomu inteligencji
prymasa Anglii i Walii oraz prymasa Polski. Ten ostatni podpisywa bowiem pniej z Porczyskim nie
tylko sprzeczne ze sob umowy,22 lecz take wystawi mu wiadectwo moralnoci,23 wycznie
w oparciu o jego wasne sowa, bez konfrontowania ich z dokumentami i wiadectwami innych osb.
Co napisa kardyna Hume?
Pozwol sobie zacytowa: Paska propozycja zainteresowaa mnie w najwyszym stopniu. Jednake
nie jestem w stanie oceni jej wszystkich walorw praktycznych. Ciekaw jestem, jaki miaby wpyw na
Ojca witego podarunek 150 obrazw, o ktrym Pan pisze. Myl, e powinien Pan przedstawi ca
spraw bezporednio w Sekretariacie Stanu w Rzymie.
Darczyca powoa si pniej na ten list,24 czy skorzysta z zawartej w nim rady i w 1982 r. zwrci
si do Watykaskiego Sekretariatu Stanu?
Ale skd. Forma daru dla skadajcego wizyt w Wielkiej Brytanii papiea miaa zapewne by
identyczna z t, jak zastosowa w kilka lat pniej wobec ks. kardynaa Jzefa Glempa, czyli
darowizny bez pozbywania si praw wasnoci. W ten sposb pozostawa faktycznym wacicielem
z moliwoci dysponowania kolekcj, a co za tym idzie sprzedawania dowolnych obrazw, z ktrego
to prawa korzysta a do mierci.25
A jak przyj Hume pomys wsplnego utworzenia szkoy dla niepenosprawnych dzieci katolickich
i zatrudnienia ich przy konserwacji obrazw?
Odpisujc, e jest zainteresowany propozycj zauway: Wszelako nie wiem, na ile praktyczna jest ta
idea.
Czyby nie chcia nic przyj od hojnego darczycy?
Skde znowu. Wyszed naprzeciw bogobojnemu czowiekowi pragncemu wiadczy dobro innym.
W bardzo grzecznej, finezyjnej formie pisa: Omielam si przedstawi sugesti, ktra moe, lub nie,
zainteresowa Pana. Jak Pan wie, mamy przy tutejszej katedrze Szko Chrzystw, a opacanie ich
nauki jest bardzo trudne. Ciekaw jestem, czy nie mgby Pan rozway kwestii ufundowania jednego
lub dwch stypendiw dla naszych chrzystw i przekaza je z okazji odprawienia Mszy w. przez Ojca
witego w katedrze westminsterskiej.
Jak rozumiem, takim darem nie by on zupenie zainteresowany?

21

Aneks nr 3.
Por. Aneks nr 24 5 i Aneks nr 47 9.
23
Aneks nr 98.
24
Aneks nr 18.
25
Aneks nr 29.
22

Oczywicie, e nie by, gdy musiaby realnie, a nie fikcyjnie wydatkowa na to pienidze, natomiast
jego yciow zasad byo bra, a nie dawa, a jeeli ju dawa, to nie swoje, tak jak to czyni
pniej w Polsce. Dlatego propozycja kardynaa Hume'a pozostaa bez odpowiedzi.
Pragmatyzm pomysu Porczyskiego, aby wsplnie z arcybiskupem Westminsteru zaoy szko,
ktrej uczniowie konserwowaliby kupowane przez niego tandetne obrazy, jest godny podziwu.
Dlaczego jednak dla dzieci niepenosprawnych?
Aby to zrozumie, trzeba zna wszystkie okolicznoci, w jakich 12.03.1982 r. zwraca si z propozycj
do kardynaa Hume'a. Niektre z nich s cakowicie pewne, inne pozosta musz w sferze hipotez.
Wiemy na pewno, e w kocu 1981 r. Porczyski zacz kupowa w duej liczbie tanie obrazy.
Natomiast rda pochodzenia majtku nie s znane i zapewne nigdy nie zostan do koca
ujawnione. To, e by profesjonalnym oszustem wczeniej przez kilka lat pracujcym w USA dla
sowieckiego wywiadu, jest niemal pewne.26 Jako szalbierz dziaa na polu nauki, co jest dosy rzadk
specjalnoci. Drug dziedzin jego hochsztaplerskiej aktywnoci byy organizacje charytatywne. Na
tej niwie porusza si z du wpraw take w Polsce.27
Przecie dziaalno charytatywna jest zgodna z duchem chrzecijaskiego miosierdzia i jak
najbardziej godna pochway. Chwali si ni w ksice Prawda i fasz o kolekcji im. Jana Pawa II na s.
226-229 w podrozdziale: Z myl o mniej uprzywilejowanych.
W tym wanie tekcie znajduje si odpowied na pytanie: dlaczego do spki z arcybiskupem
Westminsteru chcia zaoy szko dla niepenosprawnych dzieci katolickich. Prosz uwanie czyta:
przez wiele lat opiekowalimy si dziemi przydzielonymi nam pod opiek przez angielsk
charytatywn organizacj Children in Distress, podpisujc dugoletnie zobowizanie niesienia
pomocy w wychowaniu i szkoleniu bardzo biednych dzieci. Wizytujc kilkakrotnie Bombay czy
Kalkut, spotkaem si tam z dnem ndzy i rozpaczy i nieludzkiej egzystencji mas. Teren tej
charytatywnej organizacji obejmowa rne kraje, ale powracajc do moich smutnych przey,
wizytujc Indie, poprosilimy o przydzielenie nam pod opiek dzieci w tym odlegym kraju.28
Czy wiadomo iloma dziemi w Wielkiej Brytanii zajmowa si Porczyski i czy wizytowa Indie
z ramienia jakiej midzynarodowej organizacji?
Pojawiwszy si w Polsce w 1987 r. opowiada, e wychowywali adoptowan crk. Po dojciu do
penoletnoci wyjechaa ona do USA. Mona zatem przypuszcza, e faszujc dokumenty - co byo
typowe take dla jego dziaalnoci w Ojczynie - pobiera pienidze na wychowanie znacznie wikszej
liczby dzieci. O celach, w jakich w latach siedemdziesitych wizytowa Indie i inne azjatyckie kraje,
bdziemy jeszcze mwili.
Czytajc te wynurzenia, znajdujemy zwrot: W swojej pracy konsultacyjnej wizytowaem rwnie
Pakistan. Jednak nie precyzuje - co, gdzie i dla kogo mia konsultowa.
Operowanie oglnikami, unikanie dat oraz konkretw jest typowe dla dziaa szalbierzy. Ma to
uniemoliwi sprawdzenie i skonfrontowanie faktw i dokumentw. Mimo to, sam porednio
wyjania, dlaczego szkoa w Wielkiej Brytanii miaa by dla dzieci niepenosprawnych.

26

Aneksy nr 11, 12 i 14.


Aneks nr 58.
28
Stowarzyszenie Przyjaci Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II. Prawda i fasz o Kolekcji im. Jam Pawa II,
Warszawa 1996, s. 226; Aneks nr 1.
27

W ktrym miejscu? Przecie pisze: o dzieciach nam przydzielonych do sponsorowania, cytuj jeden
z listw otrzymanych od dyrektora tej organizacji w Indiach, odnonie take dzieci
niepenosprawnych?
W tym wanie licie. Prosz uwanie przeanalizowa sowa dyrektora: Akcj pomocy Indiom
wspomaga siedem projektw dla niepenosprawnych dzieci. W tym Roku Niepenosprawnych
zrobilimy wielki wysiek zebrania funduszy dla niektrych z tych projektw [...] Nasze stowarzyszenie
udziela rwnie duej pomocy w szkoleniu niepenosprawnych chopcw i starszych osb
w specjalistycznych rzemiosach, pozwalajce znale im zatrudnienie w przemyle jak i we wasnym
domu dla najbardziej niepenosprawnych. Nastpnie dodaje: Czulimy si zaszczyceni moliwoci
wsppracowania z gronem ludzi tak oddanych i prawdziwie miujcych bliniego w potrzebie.29
Rzeczywicie interesujce. List zaczyna si: Drogi sponsorze, lecz jego dalszy cig jest dziwnie
pomieszany. W pewnym miejscu czytamy: Odnocie Lakshmammy, dziecka ktre pochodzio
z najniszej kasty w Indiach, odnowilimy jej sponsorowanie na siedem lat, 14.11.79 r. otrzymujc
nastpujcy list: Drogi Sponsorze W imieniu tego biednego dziecka pragniemy wyrazi nasze
podzikowanie za przeduenie Pastwa szczodrego sponsorowania tego dziecka.
Dalej czytamy: Z listu kierownika tego orodka dowiadujemy si, e jej rodzice z trudem mog sobie
pozwoli na jeden posiek dziennie. Dwa lata pniej w licie z 25.11.81 r., dowiadujemy si od
kierowniczki tej placwki, e Lakshmamma robi dobre postpy i e twarzyczka jest zawsze
umiechnita. Z tym listem przesya nam namalowany przez Lakshmamm may kwiatuszek.
Rzeczywicie na kolejnej stronie mamy kseromonta z fotografi dziewczynki, kwiatkiem, listem po
angielsku z wmontowanym: ACTION IN DISTRESS oraz kartotek dziecka w ramach realizowanego
midzynarodowego programu30.
Ta wanie kartoteka pozwala hipotetycznie uchwyci mechanizm oszustwa. Prosz zwrci uwag,
e jest to AID Rural Development Trust Project Field Office w okrgu Andhra Pradesh, a wic Program
Pomocy Rolnej. Porczyski najprawdopodobniej od brytyjskiej charytatywnej organizacji Children in
Distress wyudza pienidze: podpisujc dugoletnie zobowizania niesienia pomocy w wychowaniu
i szkoleniu bardzo biednych dzieci. Prosz zwrci uwag na skierowane do niego sowa, i: Akcj
pomocy Indiom wspomaga siedem projektw dla niepenosprawnych dzieci. W tym Roku
Niepenosprawnych zrobilimy wielki wysiek zebrania funduszy dla niektrych z tych projektw.31
Druga moliwo, e podobnie jak pniej w Polsce,32 zaoy wasny fundusz charytatywny ACTION
IN DISTRESS.
Cytowany w ksice list, jak zwykle nie ma daty i nazwiska nadawcy. Czy kto ustali, ktry rok
ogoszono na wiecie Rokiem Niepenosprawnych?
Tak, ja sprawdziem. By to rok 1981.
Zaczynam pojmowa mechanizm i powody, dla ktrych proponowana arcybiskupowi Westminsteru
szkoa miaa by dla dzieci niepenosprawnych. Jednak wspomina on, e jednym z chopcw, ktrego
nam przydzielono by Loakanaik [...] Jego pierwszy rysunek, ktry nam przysa w 1983 roku, wykazuje
du pomysowo, a nastpne malowido w 1984 roku, a specjalnie w 1985 ju w namalowanej
29

Stowarzyszenie Przyjaci Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II. Prawda i fasz o Kolekcji im. Jana Pawa II,
Warszawa 1996, s. 226; Aneks nr 1
30
J.w. s. 227-228; Aneks nr 2.
31
Prawda i fasz..., op. cit., s. 226.
32
Aneks nr 58.

ramce wykazuje polot i wiksz staranno. W dopisku kierownika orodka dowiadujemy si, e
Loakanaik w 1985 roku osign wzrost 120 cm, a jego waga 20 kilogramw.33
Naley wic zapyta: na jaki adres i nazwisko Loakanaik i kierownik orodka w Indiach przesyali
w latach 1983-1985 rysunki i korespondencj, o ktrej pisze Porczyski, lecz ich nie reprodukuje?
Niezbyt rozumiem sens pytania.
Aby je zrozumie, musimy powrci do propozycji w licie do kardynaa Hume'a i jego negatywnej
odpowiedzi. Prymas Anglii i Walii nie da si wmanewrowa w firmowanie i wspfinansowanie szkoy
dla dzieci niepenosprawnych. Pozwolioby to uwiarygodni oszusta i wstrzyma ewentualne
dziaania prawne charytatywnej organizacji Children in Distress, a by moe i midzynarodowych
funduszy pomocy, domagajcych si zwrotu wyudzonych od nich pienidzy.
Czy wie Pan co bliszego o organizacji Children in Distress?
Uzyskanie jakiejkolwiek informacji byo niezmiernie trudne, ale dziki Jerzemu Ruszkowskiemu, ktry
dopomg mi take w wielu innych kwestiach, udao si ustali, e jest to do dzi istniejca,
zarejestrowana pod nr 1001327 maa kocielna organizacja charytatywna w miasteczku Thirsk
(hrabstwo North Yorkshire). Obecnie kieruje ni pastor dr J.W. Walsley. Napisaem do niego
12.11.1998 r. list z zapytaniem, czy istnieje moliwo ustalenia charakteru kontaktw Charlesa
Carrolla vel Charles Zbigniewa Carroll-Porczyskiego z t organizacj od lat szedziesitych do
pocztku osiemdziesitych. Odpowiedzi nie otrzymaem. Po kilku tygodniach wysaem faks
z zapytaniem, czy list dotar do adresata. Pastor milcza. Usiowaem skontaktowa si telefonicznie,
ale nie byo go w miecie lub te mia narad. Indagowana pracownica odpara, e gdyby otrzyma
list, na pewno by odpisa. Raz jeszcze Jerzy Ruszkowski zaoferowa pomoc i kopia listu wraz
z zacznikami zostaa wysana DHL, czyli do rk wasnych dr. Walsley'a. Ten jednak zachowa
milczenie.
Jakie mog by przyczyny?
Gdyby nic nie wiedzia, odpisaby jednym zdaniem. S wic dwie moliwoci. Pierwsza, e
hochsztapler tak ich oszuka, e do dzi si wstydz. Druga, e fundacja ta w Indiach i Pakistanie
prowadzia dziaalno nie tylko charytatywn i nie chce przyznawa si do kontaktw z dr. Charles
Carroll-Porczyskim. Pewne jest jedno, w 1982 r. w Wielkiej Brytanii pali mu si grunt pod nogami
i w popiechu musia wyjeda.
W wywiadzie, jaki ukaza si 07.08.1986 r. w wychodzcej w Rapperswilu lokalnej gazetce Die Linth,
czytamy: Od trzech lat Charles i Janina Carroll-Porczyscy yj w Szwajcarii. Skryli si do Collina d'Oro
nad jeziorem Lugano. [...] oboje bowiem zajmuj si z ca energi swoj kolekcj synnych mistrzw,
ktr zaczli gromadzi dopiero przed paroma laty.34 A wic wszystko wydaje si by w najlepszym
porzdku?
Raz jeszcze prosz uwanie ledzi daty. Odpowied kardynaa Hume'a pochodzi z 17.03.1982 r., a ju
15.04.1982 r. dr Charles Carroll w kancelarii adwokackiej Prsidial-Anstalt w Vaduz, ksistwo
Liechtenstein, rejestruje na mocy sporzdzonego od rki aktu prawnego fundacj o nazwie Arteks
Foundation z kapitaem wynoszcym 30 000 frankw szwajcarskich.35 W 4 lata pniej bdzie j

33

Prawda i fasz..., op. cit., s. 227.


H. Rathgeb, Charles Carroll Erfinder und Kunstmzen. Wer ist der Mann, der in Pfjfikon die Ausstellung
Portrts im Wandel der Zeit schuf?, Die Linth 07.08.1986; Aneks nr 8.
35
Aneksy nr 4 i 5.
34

reklamowa jako: Charitable Foundation - Fundacj Charytatywn,36 Na razie warto jedynie zauway,
e ani w Akcie fundacyjnym, ani statucie nie ma nazwiska fundatora Charles Carrolla czy te
Porczyskiego. Nawet jeeli w cytowanym wywiadzie zwrot: skryli si do Collina d'Oro traktowa
wycznie jako licentia poetica, to we wspomnianej ksice Prawda i fasz... nad fotografi na karcie
XXII ukazujc siedzcych w ogrodzie pp. Porczyskich, czytamy wtrcone do angielskojzycznego
ogoszenia o sprzeday prezentowanego na drugiej fotografii domu: Zamieniamy na obrazy ostatni
rezydencj w Guildford oraz pola dowiadczalne, Stradford on Avon - z prawem eksploatacji rudy
elaznej, sprzedane w przeddzie wyjazdu do Szwajcarii. Sprzedawanie nieruchomoci w przeddzie
przeniesienia si na stae do Szwajcarii jest co najmniej dziwne. Tym bardziej, e zamieszkali w
Montagnola-Lugano, w skromnym trzypokojowym mieszkaniu na parterze tzw. bloku mieszkalnego.
Istotnie, wystpuj niezrozumiae sprzecznoci, szczeglnie e jak zwykle unika on dat.
Co wicej, jeeli Guildford by jego ostatnim domem w Anglii, to kiedy zamieni na obrazy rezydencj
Woodland Lodge w Hindhead, Surrey, niedaleko Londynu prezentowan na fotografii na karcie XX i
XXI37 i o czym w 1993 r. opowiada dziennikarzowi Gazety Polskiej: Do naszych posiadoci w
Londynie jedzimy jedynie po to, by zapaci tam podatki?38 Jeeli wyjecha do Szwajcarii wycznie
z powodu swej kolekcjonerskiej pasji kupowania i sprzedawania obrazw synnych mistrzw i to
jedynie w renomowanych domach aukcyjnych Sotheby's i Christie's, do czego by rzekomo
zobowizany statutem Arteks Foundation39, to chyba bliej byo do nich z podlondyskiej rezydencji,
anieli peryferyjnej dzielnicy Lugano? Zdziwienie wywouje fakt, e Arteks Foundation kwalifikowa
jako dobroczynn, mimo e ani w Akcie fundacyjnym, ani w statucie nie ma o tym nawet sowa.
Jednak w latach 1983-1986 Porczyski bywa na aukcjach w Londynie, w 1993 r. za na stae powrci
do Wielkiej Brytanii. Jak to moliwe?
Tak istotnie byo. Prosibym jednak o precyzj. Po pierwsze, w atach 1983-1986 na aukcjach nie
bywa aden Porczyski. Zakupw i sprzeday dokonywa wwczas dr Charles Carroll i z t osob
Sotheby's i Christie's korespondoway jeszcze w 1989 r., a wic po zdeponowaniu obrazw
w darmowym miejscu przechowywania, jakim staa si Polska.40 Po drugie, wiele z nich kupi
anonimowo, nie wyjedajc ze Szwajcarii. Mwi o tym rodakom ju w 1988 r.: Domy te umoliwiaj
nam take udzia w kadej aukcji anonimowo, a nawet telefonicznie bez wzgldu na dzielcy nas
dystans,41 Po trzecie, pojawienie si na jednej czy drugiej aukcji w Londynie czy Nowym Jorku osoby
kupujcej w liczbie wikszej anieli nakazuje logika tanie, tandetne obrazy wzbudza jedynie umiech
politowania na twarzach pracownikw tych handlowych firm, bez adnych dalszych konsekwencji.
Zapewne nie by on cigany listem goczym, albowiem znikn z poprzedniego miejsca zamieszkania,
likwidujc po drodze nie tylko swoje rezydencje, lecz take polskie czony nazwiska.42 Organizacje
charytatywne i koncerny nie byy w stanie ustali jego adresu, gdy przenis si do Szwajcarii.
Zwracajc uwag na jego du mobilno i czste zmiany miejsca zamieszkania, naley pamita, e
w Wielkiej Brytanii nie ma obowizku zameldowania. Kwoty, jakie przypuszczalnie wyudzi, nie byy
a tak ogromne, aby musia si tym zajmowa Interpol. Powrt po 10 latach do Wielkiej Brytanii by
36

Aneks nr 6.
Prawda i fasz..., op. cit.
38
T. Sakiewicz, Galernicy. Rozmowa z doktorem Zbigniewem Carroll-Porczyskim, Gazeta Polska 25.11.1993,
s. 10.
39
Zbigniew Karol Porczyski rozmawia z Redakcj, Projekt 1988, nr 5 (182), s. 2: Jestemy do takiego sposobu
zakupw zobowizani statutem Fundacji. Jest to kolejny przykad kamstwa; Aneks nr 5.
40
Aneksy nr 27 i 28.
41
Zob. przyp. 39.
42
W sierpniu 1986 r. wyranie zaznaczy: obecnie Charles Carroll; Aneks nr 19.
37

cakowicie bezpieczny, albowiem popenione przestpstwa ulegy przedawnieniu. Czytelnicy mog si


o tym przekona na polskich przykadach. Ot Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola w
Postanowieniu z dnia 12.12.1996 r. o umorzeniu dochodzenia sygn. 2 Ds 1635/96/I stwierdza m.in.:
sfaszowanie przez Zbigniewa Karola Porczyskiego dokumentw Fundacji Arteks z dnia
17.07.1990 r., lecz zmuszona jest umorzy ledztwo: wobec stwierdzenia przedawnienia karalnoci
przestpstwa.43 Podobnie Prokuratura Wojewdzka w Warszawie w Postanowieniu z dnia
05.01.1998 r. o umorzeniu ledztwa sygn. V Ds 185/97 stwierdza na s. 3 p. 10: podrobienie
w listopadzie 1989 r. w Warszawie podpisw Andrzeja i Elbiety Porczyskich44 pod uchwa zarzdu
Arteks z dnia 03.11.1989 r. tj. czyn z art. 265 2 kk, ktry jednak umarza: wobec przedawnienia.
W ten sposb przestpca nadal wystpowa w glorii narodowego bohatera, a po mierci publicznie
proponowano, aby pochowa go w Alei Zasuonych i uhonorowa pomnikiem.45 Co wicej, mimo i
pozyska niezgodnie z prawem w latach 1989-1997 kwoty liczone w milionach dolarw46, to jeszcze
16.03.1998 r. senator z ramienia AWS Piotr Andrzejewski zobowiza si do spki z byym lektorem
PZPR prof. Markiem M. Drozdowskim oraz prof. Markiem Kwiatkowskim kierowa grup osb
powoanych przez Ks. Prymasa do: pozyskiwania, czyli wyudzania z budetu Pastwa pienidzy dla
midzynarodowego oszusta.47
Wreszcie pojem sens paskiego pytania o nazwisko i adres drogiego sponsora, na jaki hinduski
chopiec Loakanaik mia w latach 1983-1985 przesya rysunki i korespondencj przywoywane
w ksice: Prawda i fasz..., posiadajcej na czci nakadu okadk z podtytuem: Kto oszuka?48
Jej czytelnicy mieli si przekona, e nie bya to jedyna forma charytatywnej midzynarodowej
dziaalnoci. Pisze on: W swojej pracy konsultacyjnej wizytowaem rwnie Pakistan. Tam miaem
szans odwiedzi jeden z obozw dla uchodcw Afganistanu (sic!), kraju walczcego z przemoc
o sw niepodlego. Widok tumw koczujcych w skrajnej ndzy pod namiotami trudno do dzi
zapomnie. Jedna z humanitarnych organizacji niosca pomoc tym ludziom bya Kanadyjska (sic!)
Dignity of Man Fundacja. Po przystpieniu do tej Fundacji przekazalimy fundusz na pomoc dla
ofiar tego zbrojnego konfliktu, otrzymujc zaczone podzikowanie w imieniu walczcego o wolno
Afganw (sic!). Jako dowd internacjonalizmu i finansowej szczodroci w walce za wasz i nasz
wolno zamieci na s. 229 reprodukcj tego dokumentu, czyli pisma Dignity of Man Foundation z
16.05.1984 r.49
Czy mgby Pan skomentowa ten list majcy by dowodem ogromnego finansowego wsparcia dla
narodu afgaskiego, albowiem wczeniej czytamy o funduszu?
Zacznijmy od daty 16.05.1984 r. Charles Carroll mieszka wwczas w Montagnola-Lugano i zgodnie
z wypowiedzi dla gazetki Die Linth z 07.08.1986 r. razem z on od trzech lat: zajmowa si z ca
energi swoj kolekcj synnych mistrzw. W oficjalnym yciorysie pisa w 1987 r.: przed moim
wczeniejszym odejciem na emerytur.50 Niechaj wic Czytelnicy sami odpowiedz na pytanie: jak
firm reprezentowa w 1984 r. emeryt w swojej pracy konsultacyjnej, wizytujc rwnie Pakistan?
Po drugie, na reprodukowanej stronie mamy do czynienia z kseromontaem, jego ulubion technik
43

W posiadaniu autora; Aneks nr 46.


Bratanek darczycy i jego ona; Aneksy nr 31, 37, 38, 46 i 115.
45
Zob. przyp. 4-5.
46
Tylko z tytuu nie pacenia czynszu zyska w latach 1990-1997 okoo 8 000 000 USD. Niektre kwoty
przekazywane z budetu Rzeczypospolitej: Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66 i 67.
47
D. Pogorzelski, Rada Naukowa Galerii, Nasz Dziennik 26.03.1998; Aneks nr 126.
48
Aneks nr 1.
49
Prawda i fasz..., op. cit., s. 227 i Aneks nr 2.
50
Aneks nr 10.
44

faszersk.51 Na s. 229 reprodukowane s bowiem, rzekomo stanowice integraln cao, dwa rne
listy. Pierwszy, w jzyku francuskim, nie ma nazwiska adresata i rozpoczyna si liczb mnog
rzeczownika: Chers amis - Drodzy przyjaciele. Jest to powielone w wielu egzemplarzach pismo
rozesane do szerokiego grona osb wspierajcych Dignity of Man. Przytocz je wic w caoci: My
przygotowujemy si, Dick i Pierre, do wyjazdu do Afganistanu. Przed tym wyjazdem chcielibymy
wyrazi wdziczno za wasze hojne finansowe wsparcie. Wszyscy Afgaczycy, ktrzy walcz
o uratowanie swojej niezawisoci, mwi wam wszystkim dzikuj. Z figurujcych pod listem dwch
podpisw daje si odczyta nazwisko Smith z nieczytelnym imieniem.
Dlaczego zwraca Pan uwag na ten szczeg?
Z tej prostej przyczyny, e kontynuacj francuskiego listu jest dopisane na innej maszynie post
scriptum w jzyku angielskim. Przetumaczmy zatem ten dokument: Szanowny Panie Carroll. Pan
Smith prosi mnie, abym bardzo podzikowa za pask wpat dla Fundacji Dignity of Man. Czy
mgby pan poda jemu swj adres, tak aby mg on poinformowa o dziaalnoci Fundacji? Jeeli
tak, prosz mi da zna. Z najcieplejszymi pozdrowieniami, Giuliano Moro. Jak widzimy, wpata moga
by zupenie symboliczna rzdu 50 USD, a zatem mwienie o funduszu jest propagandow bzdur.
Jednak najwaniejsze jest ukrywanie adresu hojnego darczycy Pana Carrolla.
Czy publikujc za pienidze polskich podatnikw takie dowody swojej ogromnej ofiarnoci na cele
charytatywne, Porczyski mia rodakw za zupenych durniw?
Oczywicie, e tak. Prosz zwrci uwag, w jaki sposb rozpocz charytatywn dziaalno w
Polsce, zakadajc w lutym 1992 r. Fundusz Pomocy dla Najbardziej Potrzebujcych, jak ten Fundusz
funkcjonowa52 i jak interpretowa to prok. Dariusz Kowalski w Postanowieniu Prokuratury
Wojewdzkiej w Warszawie z dnia 05.01.1998 r. o umorzeniu ledztwa sygn. V Ds 185/97.53 Naley
przy tym nie zapomina, e leitmotivem tej ksiki jest gupota Polakw oraz patriotyzm werbalny.
W III Rzeczypospolitej deklaracja sowna: jestem patriot w zupenoci wystarcza do obdarzenia
wypowiadajcej j osoby, mandatem poselskim, godnoci senatorsk lub wysokim stanowiskiem
w aparacie Pastwa, e nie wspomn o odznaczeniach i medalach.54
Wydaje si, e ma Pan racj, twierdzc, i w 1982 r. Porczyski uciek z Wielkiej Brytanii. Czy
wiadomo, czym zajmowa si w latach 1983-1986, mieszkajc w Szwajcarii?
Jako dr Charles Carroll rzuci si w wir kupna-sprzeday tanich obrazw, przy ktrych w ofercie
handlowej figuroway nazwiska synnych artystw.
Mwi Pan kupna-sprzeday. Czyby pniej sprzedawa nabyte obrazy?
Oczywicie. Przecie tego nie ukrywa. Jan Zielecki, zastpca redaktora naczelnego kwartalnika
Projekt, nie majcy pojcia ani o malarstwie, ani rynku antykwarycznym, podniecony pyta: Ale
aukcja to nie tylko chodna kalkulacja, to take, a moe przede wszystkim wielkie emocje
i bezprecedensowe zdarzenia przechodzce czsto do historii rynku sztuki. Ktre z takich doniosych
przygd aukcyjnych stay si Pastwa udziaem?, uzyskujc odpowied: Jak wielu kolekcjonerw
przeywalimy momenty nieoczekiwanie radosne, lecz take zaskakujco przykre. Te ostatnie

51

Aneksy nr 2, 23, 46 i 104.


Aneks nr 58 i list samotnego inwalidy Kazimierza K. do redakcji ycia Warszawy 10.08.1993 zacytowany na
s. 193-194.
53
Aneks nr 115.
54
Aneksy nr 75, 76, 98, 99, 110 i 112.
52

zwaszcza podczas sprzedawania na aukcji poprzednio nabytych dzie.55 W licie do ks. praata
Stanisawa Dziwisza z 02.08.1986 r. wymienia: okoo 600 obrazw, dodajc: W tej chwili zmniejszamy
ilo i poprawiamy jako.56
Czyby motywacje kolekcjonerskiej pasji byy zupenie inne anieli te, jakie przedstawia rodakom,
opowiadajc o wzgldach religijnych i inspiracjach biblijnych?
Polacy bardzo lubi bajki, zatem opowiada im to, co chcieli usysze. Pocztkowo kupowa
najrozmaitsze tandetne obrazy, przede wszystkim stare kopie, niezalenie od ich tematyki57 marzc,
e niektre z nich oka si oryginaami wielkich mistrzw, dziki czemu zdobdzie fortun i stanie
si sawny na cay wiat. Pienidze byy a do mierci motywem przewodnim wszystkich jego
wypowiedzi o obrazach. Wystarczy przeczyta uwanie wywiad w Projekcie z 1988 r. i zastanowi
si nad takimi m.in. sowami: Pod koniec 1983 roku postanowilimy zredukowa ilo cykli z szeciu
do piciu, pozbywajc si pejzay. Z punktu widzenia dzisiejszych cen uzyskalimy wwczas mieszne
kwoty [...] Obecnie pragnc naprawi wczeniej popeniony bd ponownie zaczlimy zbiera
pejzae. Przed picioma laty zwracaem uwag na ten aspekt dziaa, przytaczajc niektre
z opowieci, ktrymi 19.02.1993 r. karmi parlamentarzystw, a wczeniej czytelnikw Projektu.
Czy mgby Pan przypomnie jaki przykad?
Pozwol sobie zacytowa, co mwi suchajcym go w nabonym skupieniu posom: Ja tylko jeden
dam przykad, e sprzedalimy, mielimy jeden, dwa obrazy Porwanie Europy, jeden by przez
Veronese'a, taki nie wykoczony szkic, a drugi by kopia Tycjana, studio Tycjana. Bya licytacja,
mymy chcieli pozby si Veronese'a, bo mielimy inny obraz Porwanie Europy, a koo mnie siedzia
go, ktry mwi, to ja chc kupi t Veronesa, a ja mwi: a ja t, studio Tycjana. I tak si stao. On
kupi moj, mj obraz Veronese'a za 13 tysicy, a studio Tycjana te naby, nie zacz licytowa. Trzy
miesice pniej na czoowej stronie Times'a okazuje si, e mj Veronese zosta sprzedany za 500
milionw, odsprzedany, a jego ten, t, ktr ja chciaem kupi Tycjana, za 2 miliony dolarw. To s
takie wanie ceny.58
Czy zna Pan jaki obraz sprzedany za 500 milionw dolarw?
Prosz nie artowa. Takie brednie mona opowiada Ryszardowi Czarneckiemu z ZChN-u, ktry dla
celw propagandowych zorganizowa to karykaturalne posiedzenie Sejmowej Komisji Kultury i kaza
posom z szacunkiem wysuchiwa narzeka maniaka, e inni: chwytaj miliony, gdy tanio kupili
hiszpaskich impresjonistw, a jemu si to nie udao.
W czasie naszej poprzedniej rozmowy zwraca Pan uwag, e w wypowiedzi do parlamentarzystw
Porczyski uywa rodzaju eskiego: ta, t, t, a wic ma wiadomo, e mwi o kopii. Chciabym
wic zapyta o kwesti, ktrej przez 5 lat nie by w stanie rozstrzygn Sd Wojewdzki w Warszawie.
Czy przy niektrych z kupowanych przez niego tanich obrazach w katalogach aukcyjnych firm
Sotheby's i Christie's byo podane, e s one kopiami?
Oczywicie. System klasyfikacji sprzedawanych obrazw, czyli tzw. tabel atrybucyjn, dostatecznie
jasno i szeroko wyjaniem w ksice Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? i bdziemy do tych
kwestii powracali przy okazji przebiegu tego absurdalnego procesu.

55

Zbigniew Karol Porczyski rozmawia z Redakcj, op. cit., s. 2.


Aneks nr 17.
57
J. Miliszkiewicz, M. Morka, Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? Warszawa 1993, s. 65-87.
58
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 321; Aneks nr 76.
56

To, e kupujc tanie kopie, spodziewa si, i oka si one arcydzieami synnych artystw i przynios
mu saw oraz majtek wydaje si zrozumiae. Czy jednak takie tylko cele chcia osign?
Jest to kluczowe pytanie, gdy w odpowiedzi na nie zawarta jest istota jego dziaa od 1981 r. a do
mierci w 1998 r. Rozpatrywanie ich w kategoriach logiki i zdrowego rozsdku jest bdne ju
w zaoeniu. Mielimy bowiem do czynienia z klasycznym kolekcjonerem-maniakiem, a wic
przypadkiem patologicznym, czyli osob cierpic na zaburzenia psychiczne. Wystpiy one, kiedy
mia 62 lata i w miar upywu czasu byy coraz bardziej widoczne. Wymyli on wwczas wasn,
naukow metod badania obrazw. Dziki niej z tandetnej, tanio kupionej kopii robi oryginalne
dzieo synnego mistrza, a dla czwartorzdnego anonimowego ptna bez trudu ustala osob
wykonawcy. Rozmawialimy o tej metodzie poprzednio i bdziemy do niej wraca, gdy bdzie mowa
o jej zachwalaniu przez dyrektora pastwowej placwki muzealnej prof. Marka Kwiatkowskiego,
a wic traktowaniu powanie dziaa psychicznie chorej osoby.59
Czy zastanawia si Pan, jakie uwarunkowania sprawiy, e Porczyski tych historykw sztuki, ktrzy
nie chcieli potwierdzi jego atrybucji, uznawa za niekompetentnych do oceny swoich obrazw i sam
ustala ich autorstwo naukow metod bada?
Mwimy o kolekcjonerze-maniaku i bardziej waciwy byby tu lekarz psychiatra. Hipotetycznie
wskaza mona co najmniej dwa czynniki. Pierwszy, to przypuszczalna, wczeniejsza praca dla
sowieckiego tzw. biaego wywiadu, kiedy w USA zbiera dane dotyczce materiaw odpornych na
wysokie temperatury stosowanych w technice rakietowej i satelitach.60 Pozna wwczas tak ogromne
moliwoci nauki w zakresie fizyki i chemii, i wyday mu si wrcz nieograniczone i uniwersalne.
Drugi, to szerokie zastosowanie przez historykw sztuki w badaniach obrazw m.in. rentgenografii
oraz analizy chemicznej pigmentw i uzyskiwanie dziki tym pomocniczym metodom interesujcych
wynikw. Kiedy miao wkroczy na zupenie mu nieznany rynek handlu obrazami, skwapliwie
wychwytywa w prasie rnego rodzaju informacje na te tematy. wiadczy o tym m.in. wypowied
w wywiadzie dla Projektu: Warto wspomnie, e wanie dziki tej metodzie, na podstawie odkrycia
pod warstw oleju wstpnego szkicu dwa portrety w Galerii Uffici (sic!) we Florencji uznane zostay za
oryginay Rafaela.61
Czy wie Pan, o jakie portrety chodzi i czy rzeczywicie na tej podstawie uznano je za oryginay
Rafaela?
Mog si jedynie domyla, gdy jak zwykle bajdurzy, wiedzc, e swe sowa kieruje do ignorantw,
nie majcych o tym pojcia nawet wwczas, kiedy posiadaj tytuy profesorskie i s dyrektorami
pastwowych placwek muzealnych. Po pierwsze, sprecyzujmy, e portrety Agnola Doni i jego ony
Maddaleny Strozzi Doni znajdujce si we florenckim Palazzo Pitti od XVI wieku uznawane byy za
dziea Rafaela, gdy o ich zamwieniu u artysty wspomina Giorgio Vasari.62 Po drugie, badania
radiograficzne, ktre przyniosy interesujce efekty ujawniajc pierwotn koncepcj kompozycyjn,
zapewne dotycz znajdujcego si w Galleria Borghese w Rzymie Portretu modej kobiety
z jednorocem.63 Rafael przedstawi j na tle okna, ktre w XVI wieku zostao zamalowane, a dodanie

59

M. Kwiatkowski, [w:] Kolekcja malarstwa europejskiego im. Jam Pawa II. Fundacja Janiny i Zbigniewa CarrollPorczyskich, Arkady, Warszawa 1991, s. 5.
60
Aneksy nr 11 i 14.
61
Zbigniew Karol Porczyski rozmawia z Redakcj, op. cit., s. 4.
62
G. Vasari ywoty najsawniejszych malarzy, rzebiarzy i architektw, tum. K. Estreicher, t. 4 Warszawa 1985,
s. 130.
63
Dussler, Raphael. A. Critical Catalogue of his Pictures, Wall-Paintings and Tapestries, London and New York
1971, s. 64.

jako atrybutu koa uczynio z niej w. Katarzyn. Odkrycia pod warstw oleju, to ostatnia konserwacja
polegajca m.in. na usuniciu starych przemalwek i dotarciu do pierwotnej warstwy malarskiej, co
pozwolio ukaza okno i na lewej rce zwierztko. Porczyski zazwyczaj nie wiedzia, o czym mwi,
za powizani z nim naukowcy powtarzali milionom Polakw oraz sdziom na salach sdowych
idiotyzmy,64 e za pomoc przewietlenia obrazu promieniami Roentgena mona ustali, jak nazywa
si wykonawca.
O naukowej metodzie badania obrazw bdziemy jeszcze wielokrotnie mwili. Chciabym jednak
powrci do zakupw. Co si dziao z tak licznie nabywanymi obrazami, skoro pp. Porczyscy
posiadali jedynie niewielkie, trzypokojowe mieszkanie w Montagnola-Lugano?
Ta podstawowa kwestia tumaczy mechanizm dziaania oszusta. Nabycie kilkuset tanich obrazw nie
stanowi w Europie Zachodniej adnego problemu, albowiem w cigu roku na rnego rodzaju
aukcjach odbywajcych si na wiecie sprzedaje si ich okoo 100 000. Problemem jest, gdzie je
trzyma i eksponowa oraz skd bra pienidze na konserwacj. W tym wypadku nabywane obrazy
byy magazynowane przez wyspecjalizowane firmy: Welti Furrer w Zurychu i James Bourlet w
Londynie. Opaty za przechowywanie byy bardzo wysokie i nieustannie rosy, gdy musiay by one
ubezpieczone. Nie znam wysokoci stawek w Szwajcarii, lecz w Polsce paci si rocznie 2% wartoci
wyceny rzeczoznawcy. O ich eksponowaniu mg jedynie pomarzy.
Stwierdzilimy ju, e dziaa z niewiarygodnym tupetem. Naley wic przypuszcza, e nie poprzesta
wycznie na kupowaniu obrazw i paceniu za ich magazynowanie?
Oczywicie, e nie. By przecie nie tylko maniakiem, lecz przede wszystkim profesjonalnym
oszustem. Pod koniec 1985 r. zacz intensywnie rozglda si, na czyje barki przerzuci koszty
magazynowania i konserwacji. Poza tym, cigle marzy o ich publicznej prezentacji i jak najszerszym
zareklamowaniu.
W jaki sposb przystpi do realizacji swego planu?
Najpierw wykona ruchy prawne, zabezpieczajc si w Liechtensteinie. De iure wacicielem obrazw
nie by bowiem dr Charles Carroll, lecz zarejestrowana przez niego 15.04.1982 r. w Vaduz Arteks
Foundation. W rzeczywistoci panamska skrzynka, czyli skrytka pocztowa nr 583 zamocowana
w kancelarii adwokackiej Prsidial-Anstalt przy Auelenstrae 38. Uda si tam i 28.01.1986 r. dokona
zmiany w statucie, wprowadzajc do niego aneks A.
Czy z prawnego punktu widzenia zmiana ta bya istotna?
Naley pamita o starym powiedzeniu: nie ma skutku bez przyczyny. Znaczenie zmiany oceni sami
Czytelnicy, zwaszcza juryci. Przede wszystkim trzeba zapyta: dlaczego mieszkajcy w Hindhead
koo Londynu obywatel brytyjski, rejestrowa w liczcym niecae 25 000 mieszkacw ksistwie
Liechtenstein, fundacj o nazwie Arteks? W jej statucie precyzowa to art. 3: Celem fundacji jest
lokata i zarzdzanie majtkiem ruchomym i nieruchomym wszelkiego rodzaju, obejmowanie udziaw
i innych praw jak i dokonywanie zwizanych z tym transakcji. Celem fundacji jest ponadto
dokonywanie przysporze na rzecz nazywanych przez rad fundacji osb uprzywilejowanych.65
Cele fundacji s bardzo ciekawe. Czyby aneks z 28.01.1986 r. zmienia je?

64

Prof. Marek Kwiatkowski mwi to zeznajc jako wiadek 16.03.1998 r. w procesie sygn. IC 644/93, k. 1239v 1243v.
65
Aneks nr 5.

Moim zdaniem tak. Wprowadza bowiem istotn innowacj: Fundacja moe przeksztaci si
w kadej chwili w firm innego typu jednogon uchwa Zarzdu Fundacji i w okrelony prawem
sposb. Zarzd Fundacji jest uprawniony do wnoszenia poprawek do statutu i do organizacji. Zarzd
moe przenie majtek na inn osob prawn przed rozwizaniem Fundacji, biorc pod uwag
yczenia zaoycieli i moliwe prawa beneficjentw. Ponadto Zarzd jest uprawniony do rozwizania
Fundacji, biorc pod uwag okrelony prawem sposb rozwizania.
Kto powoa Zarzd oraz Rad Fundacji oraz z ilu osb si skaday?
Widz, e i Pan powanie traktuje pompatyczne zwroty o Zarzdzie i Radzie Fundacji, ktrymi
epatowa pniej naiwnych, zakompleksionych rodakw. W rzeczywistoci zawsze wszystko byo
jednoosobowe. Rejestrowane w Liechtensteinie fundacje nie maj nic wsplnego z form fundacji
funkcjonujcych w Polsce. Jest to oparty na sprzeniu zwrotnym majstersztyk prawny
zapewniajcy zarwno anonimowo, jak i cakowit bezkarno w wypadku oszustw finansowych. Dr
Charles Carroll musia jedynie wpaci 30 000 frankw szwajcarskich, reszta za naleaa ju do
prawnikw. Aby poj t kombinacj, naley przeczyta Akt fundacyjny: My, niej podpisani
Prsidial-Anstalt Vaduz, Auelenstrae 38 zakadamy niniejszym w oparciu o art. 552-571 ustawy o
spkach i osobach Ksistwa Liechtenstein z dnia 20.01.1926, LGB1 Nr 4 z 19.02.1926
z natychmiastowym skutkiem prawnym fundacj o osobowoci prawnej pod nazw ARTEKS
FOUNDATION z siedzib w Vaduz i owiadczamy, e zaczone statuty s integraln czci tego aktu
fundacyjnego oraz s wice prawnie dla fundacji. Majtek fundacji wynosi obecnie Fr 30 000
(szwajcarskich frankw trzydzieci tysicy) i zosta wpacony cakowicie zgodnie z zaczone
dokumentacj kapitaow. Czonkami Rady Fundacji z prawem samodzielnego podpisywania
ustanowiono: pp. Werner Strub, Abtswingertweg 9, Vaduz; Peter Wirtz, Bartlegroschstrae 22,
Vaduz, a ustawow reprezentacj powierzono Prsidial-Anstalt Vaduz.
Jest to rzeczywicie interesujcy dokument, gdy nie ma w nim ani nazwiska: Charles Carroll ani
Zbigniew Karol Porczyski. Kim byli panowie: Werner Strub i Peter Wirtz?
Prawnikami, pracownikami lub wspwacicielami firmy Prsidial-Anstalt.
Prosz jeszcze wyjani zadania Rady Fundacji?
Okrela to art. 4 statutu: Jedynym organem fundacji jest Rada Fundacji. Skada si ona z 1 lub kilku
osb fizycznych lub prawnych. Czonkowie Rady Fundacji s ustanawiani przez fundatora na czas
okrelony lub nieokrelony [...] Rada Fundacji reprezentuje fundacj w sposb wicy prawnie
w stosunku do osb trzecich i osb uprzywilejowanych fundacji, zgodnie z przepisami prawnymi
i statutami. Rada konstytuuje si sama i okrela osoby uprawnione do reprezentowania fundacji, jak
rwnie sposb podpisywania. Do 1986 r. Rada Fundacji bya fikcj. Arteks Foundation, czyli
panamska skrzynka nr 583 bya bowiem upiona, tzn., e w kancelarii adwokackiej PrsidialAnstalt nie sporzdzono adnych dokumentw z ni zwizanych.
Czy wiadomo, dlaczego uzupeni 28.01.1986 r. statut Arteks Foundation?
Zabezpiecza si prawnie. W tym czasie rozpocz ju rozmowy z domem kultury w miasteczku
Pfffikon koo Zurychu, ktry na dziesiciolecie swego istnienia podj si zorganizowa du
wystaw jego obrazw. Spodziewa si, e sukces tego publicznego pokazu, pozwoli mu
wmanewrowa Pfffikon Seedamm-Kulturzentrum w koszty utrzymania, konserwacji i eksponowania
obrazw zmagazynowanych w Zurychu i Londynie.
Czy przed otwarciem 12.07.1986 r. wystawy zatytuowanej Portret na przestrzeni stuleci wykona
jeszcze jakie posunicia prawne w Vaduz?

Kiedy prace nad wystaw dobiegay koca, pewny sukcesu, 06.06.1986 r. mianowa Liliane Riederer
czonkiem jednoosobowej Rady Fundacji.66 Radz zapamita t dat i nazwisko osoby mieszkajcej
wwczas w malekiej wiosce Flsch niedaleko Chur w szwajcarskim kantonie Gryzonia, a obecnie w
Meienfeld im Herrenfeld.
Kim ona bya i skd zna osob mieszkajc w odlegej wsi?
Naley przypuszcza, e Liliane Riederer prawnik (lic. iur.) z zawodu, w 1986 r. pracowaa w kancelarii
Prsidial-Anstalt. Zostaa wprowadzona do Arteks Foundation w miejsce Wernera Struba figurujcego
w Akcie fundacyjnym z 15.04.1982 r.67 Mg on umrze, wyjecha, przej na emerytur lub zaoy
wasn firm. S to oczywicie hipotezy. Natomiast jest niewtpliwe, e przystpujc do realizacji
swych planw, fundator musia mie organ, ktry zgodnie z art. 4 statutu odpowiadaby prawnie za
wszystkie dziaania Arteks Foundation. Dr Charles Carroll nie ponosi bowiem odpowiedzialnoci za
nic, co dotyczyo tej fundacji.
Czy zgodnie z brzmieniem art. 4 mianowa on jednoosobow Rad Fundacji czyli Liliane Riederer na
czas okrelony czy nieokrelony?
Podpisywaa ona dokumenty jeszcze 05.07.1996 r.68 Naley zatem wnioskowa, e na czas
nieokrelony ze wszystkimi konsekwencjami prawnymi wynikajcymi z zapisw w art. 4.
Mgby Pan przypomnie ten bardzo wany zapis?
Jest on rzeczywicie kluczowy dla zrozumienia pniejszych dziaa darczycy. Wyranie bowiem
precyzuje: Rada Fundacji reprezentuje fundacj w sposb wicy prawnie w stosunku do osb
trzecich i osb uprzywilejowanych fundacji, zgodnie z przepisami prawnymi i statutami.
Wynika z tego, e aden z podpisywanych przez Porczyskiego w imieniu Arteks Foundation
dokumentw,69 nie mia mocy prawnej?
Tak zapewne interpretowaby to Sd Arbitraowy w Liechtensteinie w wypadku jakiegokolwiek
konfliktu. Trzeba bowiem wiedzie, e art. 9 statutu jasno stanowi: Wszelkie spory wynike midzy
organami Fundacji i/lub ich czonkami i/lub beneficjentami Fundacji i/lub innymi zainteresowanymi
stronami bd rozstrzygane przez Sd Arbitraowy w Vaduz z wykluczeniem zwykych sdw. O
amatorszczynie polskich prawnikw i profesjonalnej perfekcji sformuowa ich
zachodnioeuropejskich kolegw z firmy adwokackiej Prsidial-Anstalt w Vaduz, bdziemy jeszcze
wielokrotnie mwili. Powrmy zatem do chronologii, czyli otwarcia 12.07.1986 r. wystawy w
Pfffikon Seedamm-Kulturzentrum.
Czy zgodnie z zaoeniami waciciela wystawa zakoczya si sukcesem kolekcji oraz naukowej
metody badania obrazw, jak przedstawi we Wstpie do malekiego, barwnego katalogu?
Zacznijmy od bezsensownego Wstpu. Doradzam Czytelnikom jego lektur.70 Pozwoli ona bowiem
lepiej zrozumie absurdalno wypowiedzi w trakcie procesu w Sdzie Wojewdzkim takich
wiadkw, jak prof. Marek Kwiatkowski czy dr Franciszek Midura. Jeeli za idzie o sukces, to
wystaw w miasteczku Pfffikon zwiedzaa publiczno podobna do tej, jaka ustawiaa si w dugich
kolejkach przed Muzeum Archidiecezji Warszawskiej (il. 3) w listopadzie i grudniu 1987 r. Rwnie
66

Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. VDs 185/97, s. 1052.


Aneks nr 4.
68
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. VDs 185/97, s. 794.
69
Aneksy nr 20 i 24.
70
Aneks nr 6.
67

mechanizm psychologiczny by ten sam. Nikt nie dopuszcza myli o gigantycznej mistyfikacji. Na takie
dziaania nie zdecydowaby si aden czowiek przy zdrowych zmysach. Wykraczaj one bowiem
poza to, co nazywamy tupetem. Podejmuj je jedynie genialni oszuci, tacy jak Fernand Legros,71
bd chorzy psychicznie, jak Porczyski.
W wywiadzie z nim, jaki zamiecia 07.08.1986 r. wydawana w Rapperswilu lokalna gazeta Die
Linth, czytamy, e wystaw w Pfffikon zwiedzali gwnie mieszkacy miasteczka, turyci
i zorganizowana w wakacyjne grupy modzie szkolna,72 a wic publiczno bardzo sabo znajca si
na malarstwie. Pfffikon Seedamm-Kulturzentrum jest wprawdzie lokalnym, lecz do prnym
orodkiem w okolicach Zurychu, zatem powinna ukaza si jaka recenzja tej jubileuszowej wystawy?
Tak rzeczywicie si stao. Powany dziennik Neue Zrcher Zeitung 15.07.1986 r. wydrukowa
druzgoccy tekst Romana Hollensteina. Zobaczywszy ekspozycj, natychmiast przejrza on motywy,
jakimi kierowa si waciciel, organizujc publiczny pokaz takich dzie. Wytkn nie tyle jemu, e
prbuje nobilitowa tanio kupione tandetne obrazy, aby poprzez ich eksponowanie i opublikowanie
w opracowanym przez siebie kataloku podnie warto handlow, co przede wszystkim
dyrektorowi Centrum Kultury, e da mu si wykorzysta i skompromitowa instytucj, ktr kieruje.73
Jak rozumiem sprytny plan zareklamowania kolekcji, aby pniej przerzuci koszty jej utrzymania na
barki szwajcarskich podatnikw run w gruzy. Mia wic w perspektywie jedynie pacenie firmom
Welti Furrer i James Bourlet za dalsze magazynowanie obrazw?
Fiasko byo kompletne, a sytuacja cakowicie jasna. Od 15.07.1986 r. adna instytucja kulturalna w
Szwajcarii nie chciaa mie nic wsplnego z dr. Charles Carrollem i Arteks Foundation z Vaduz.
Ciekaw jestem, jak na to zareagowa?
Mwilimy ju, e by profesjonalnym oszustem. Tacy ludzie nigdy nie trac tupetu, stanowicego
zasadniczy czynnik powodzenia ich dziaa, albowiem bardzo czsto znajduj si w sytuacjach
ekstremalnych, by nie rzec beznadziejnych i potrafi znale z nich wyjcie. Hochsztapler, ktry
zaamaby si z powodu niepowodzenia jakiego przedsiwzicia i nie podj kolejnego wyzwania,
byby jedynie amatorem, przypadkowo prbujcym si w tym fachu i natychmiast powinien
powrci do uczciwego ycia. Natomiast mielimy do czynienia z zawodowcem i to bardzo
dowiadczonym, dajcym sobie rad w znacznie trudniejszych warunkach. Stwierdziwszy, e Europa
Zachodnia zostaa dla niego zamknita, doszed do wniosku, e naley poszuka kraju w ktrym
zadziaaj inne czynniki, a nie tylko same obrazy. Inaczej mwic, bdzie mona wykorzysta szersze
71

Oszust wszechczasw, z zawodu tancerz, homoseksualista o midzynarodowych powizaniach. Dziaa wrd


amerykaskich miliarderw, premierw i dyktatorw. Pozostawa w intymnych stosunkach z sekretarzem
generalnym ONZ Dagiem Hammarskjldem. By agentem CIA, handlowa broni z afrykaskimi przywdcami i
wsppracowa z faszerzami obrazw, m.in. zdolnym malarzem, wgierskim pseudoarystokrat Elmyrem de
Hory. W 1964 r. premierowi Japonii Eisaku Sato (1901-1975) sprzeda za 20 milionw dolarw kolekcj 200
falsyfikatw francuskich impresjonistw. Kiedy premier domaga si certyfikatw potwierdzajcych
autentyczno, Legros zorganizowa w Tokio ich wystaw, zapraszajc na otwarcie francuskiego ministra kultury
Andr Malreaux. Ten, kiedy zobaczy obrazy, zdumiony powiedzia: jak takie arcydziea mogy opuci Francj.
To wystarczyo, aby za tydzie miliony byy ju na szwajcarskim koncie szalbierza. Wyrzucenie w boto pienidzy
japoskich podatnikw omal nie zakoczyo politycznej kariery Eisaku Sato (1964-1972) pniejszego (1974)
laureata Pokojowej Nagrody Nobla. Poszukiwanego przez Interpol Legrosa aresztowano w 1968 r. w maym
szwajcarskim miasteczku. Toczcy si w Paryu z przerwami proces sdowy, zakoczy si w czerwcu 1979 r.
Wrcz nieprawdopodobne ycie tego hochsztaplera przedstawia ksika: R. Peyrefitte, Tableaux de chasse ou la
vie extraordinaire de Fernand Legros, Paris 1976.
72
Aneks nr 8.
73
Aneks nr 7.

spektrum psychologiczne, operujc wartociami propagandowymi niemoliwymi do posuenia si


nimi w spoeczestwach zachodnich. Zaoenia te speni moga jedynie Ojczyzna.
Czyby dopiero w 1986 r. przypomnia sobie o Polsce? Przecie a do mierci podawa rodakom
zupenie inne okolicznoci oraz daty. Co wicej tzw. testament czyli Przepisy wykonawcze Arteks
Foundation Vaduz majce dat 20.09.1982 r. zoy 24.04.1995 r. jako dowd do akt IC 644/93 w
Sdzie Wojewdzkim?
O faszerstwie tego dokumentu74 bdziemy rozmawiali pniej. Teraz chciabym trzyma si
chronologii.
Jakie zatem posunicie wykona po 15.07.1986 r.?
Jako znakomity psycholog wdk z byszczc przynt zarzuci w kierunku Kocioa. W licie z
02.08.1986 r. do ks. praata Stanisawa Dziwisza, sekretarza osobistego Jana Pawa II, zaproponowa
zaofiarowanie Polsce przez Ojca witego lub przez Koci Katolicki w Polsce kolekcji obrazw
zgromadzonej w 5 grupach tematycznych. Jej warto oszacowa: okoo 10 do 15 milionw dolarw.75
Czy, poza wielokrotnym zawyeniem wartoci obrazw, list zawiera jakie szczegy, na ktre warto
zwrci uwag?
Niewtpliwie tak. Najwaniejszy z nich to tre prawna dajcego si dwojako interpretowa sowa
Fundacja. Tego kluczowego pojcia wydawali si nie rozumie polscy juryci. Napisa on wwczas:
Chcielibymy, eby te kolekcje byy utrzymywane w Polsce jako Fundacja Zbigniewa Karola i Janiny
Porczyskich.
Pamitam, e na t kwesti zwizan z prawami wasnoci zwraca ju Pan uwag 5 lat temu
w ksice Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? Czyby Polacy nie byli w stanie zrozumie
najprostszych kwestii prawnych?
I nie tylko prawnych. S bowiem spoeczestwem bardzo sabo wyksztaconym. Tylko nieco ponad
2% lub wedug ostatnio przytaczanych danych okoo 7 % z nich legitymuje si ukoczeniem studiw
wyszych. Mnstwo rodakw - niezalenie od wyksztacenia - znajduje si na najniszym w Europie
poziomie alfabetyzmu. Pojcie to oznacza umiejtno zrozumienia tekstu, dokumentw i zada
ilociowych w ich wzajemnych powizaniach. Przeprowadzone w 1994 r. pod auspicjami OECD
(Organizacji Wsppracy Gospodarczej i Rozwoju) badania wykazay, e ponad 76% badanych
Polakw nie umiao odpowiedzie na podstawie rozkadu jazdy, o ktrej godzinie odchodzi ostatni
autobus z okrelonej miejscowoci w sobot. Okoo 40% z nich znalazo si na najniszym poziomie
alfabetyzmu. Inaczej mwic, nie jest w stanie zrozumie zadawanych im prostych pyta oraz
informacji w dziennikach telewizyjnych i audycjach radiowych.76 Zatem nie naley si dziwi, e take
osoby z naukowymi tytuami, jak chociaby prof. Marek Kwiatkowski, zupenie nie rozumiej, o czym
mwi w wypadku kolekcji pp. Porczyskich, a mimo to autorytatywnie wypowiadaj si w prasie,
radiu i telewizji oraz w Sdzie Wojewdzkim.77 Podobny poziom reprezentuje wielu absolwentw
wydziau prawa, dla ktrych tre prawna pojcia fundacja nadal wydaje si niezrozumiaa.

74

Aneks nr 23.
Aneks nr 17
76
I. czak, Rodacy - do nauki? 40% Polakw znalazo si na najniszym poziomie alfabetyzmu, Trybuna
29.09.1998.
77
Aneksy nr 71, 92 i 93 oraz przyp. 64.
75

Czy mgby Pan przypomnie, co odpowiedzia zamieszkay w Szwajcarii adwokat, kiedy


zatelefonowa Pan z prob o pomoc w wyjanieniu kwestii praw wasnoci kolekcji?
Zada mi tylko jedno pytanie: jest to darowizna czy fundacja? Odparem, e jest to dar, ale jest te
fundacja. Zamia si i stwierdzi, e jest albo darowizna, albo fundacja, do ktrej nale prawa
wasnoci tych obrazw.78
Czy polscy prawnicy rzeczywicie nie s w stanie tego poj?
Gdyby to rozumieli, nie byoby czterech procesw sdowych,79 kilku dochodze prokuratury oraz
kompromitacji Ks. Prymasa i najwyszych urzdnikw aparatu Pastwa, cznie z Premierem i
Prezydentem RP.80
Myl, e o wspomnianej w licie fundacji wielokrotnie jeszcze bdzie mowa. Chciabym natomiast
prosi o odpowied, czy znalazy si w nim jakie inne istotne szczegy?
Naley zwrci uwag na kocowe zdanie: Prosimy uprzejmie o poinformowanie czy nasza propozycja
jest moliwa do wykonania w niedugim czasie. Porczyskiemu bardzo si spieszy, gdy wystawa w
Pfffikon miaa trwa tylko do 21.09.1986 r. Dalsze pacenie za magazynowanie obrazw byo
bezcelowe i chciaby jak najszybciej koszty te przerzuci na barki kogokolwiek, kogo tylko uda si w to
wmanewrowa. Jak bdzie uzasadnia swj popiech, dowiemy si z kolejnego listu. Na razie, jako
dowd ogromnego sukcesu wystawy w Pfffikon, zacza opracowany przez siebie maleki katalog
z ju wspomnianym kuriozalnym Wstpem, wie bowiem, e nikt go nie przeczyta, a jeeli nawet do
niego zajrzy, to i tak nie przyzna si, i nic nie rozumie.
Co zrobi ks. praat Stanisaw Dziwisz i jakie byy dalsze posunicia?
Oficjaln odpowied Watykaskiego Sekretariatu Stanu N.181.313 z 09.08.1986 r. Janinie i
Zbigniewowi K. Porczyskiemu (sic!) Arteks Foundation Via dei Gilardi 7, Montagnola-Lugano,
podpisa Asesor Mons. Giovanni B.RE. W imieniu Jego witobliwoci Jana Pawa II podzikowa on za
list z 02.08. i wyraon w nim szlachetn inicjatyw. Jednoczenie poinformowa, e problem
naleaoby przedstawi Sekretarzowi Konferencji Episkopatu Polski ks. abp. Bronisawowi
Dbrowskiemu.
Czy oczekujc na odpowied Watykanu, wykonywa w Szwajcarii jakie ruchy?
Oczywicie. Spodziewajc si pozytywnej odpowiedzi, musia wobec rodakw uwiarygodni zarwno
swoj osob, jak i rda pochodzenia pienidzy. Inaczej mwic, spreparowa dla celw
propagandowych oficjalny, do dzi obowizujcy yciorys. Na plan pierwszy wysun w nim gorcy
patriotyzm. W Polsce doda - arliwy katolicyzm. Doskonale obeznany z socjotechnik propagandy
mia od dawna wypracowane metody dziaania. Najtasz, sprawdzon form zareklamowania byy
lokalne gazetki. Prosz zauway, e kiedy od 1994 r. due dzienniki o zasigu oglnopolskim zaczy
z ostronoci podchodzi do przekazywanych im bredni, powrci do prowincjonalnych tytuw
w rodzaju By Zdrowym By,81 od ktrych w Wielkiej Brytanii zaczyna karier oszusta.82
Czy take w Szwajcarii posuy si pras lokaln?

78

J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 205.


Zob. Wstp, przyp. 62.
80
Aneksy nr 24, 33, 35, 47, 48, 63, 98, 112, 120, 122, 123, 124 i 125.
81
R. Jerzycki, Zbrodnia bez kary, By Zdrowym By (Zielona Gra) 1996, nr 19 s. 42-43.
82
Reklama sukcesw naukowych w The Surrey County Times 17.06.1961. [w:] Prawda i fasz..., op. cit., s. 42.
79

Rozgldajc si, gdzie by tu zdeponowa kolekcj, zacz prowadzi jakie rozmowy z Muzeum
Polskim w Rapperswilu. W tym dwudziestodwutysicznym miasteczku pozna Hansa Rathgeba,
redaktora lokalnego, dzi ukazujcego si pod nieco zmienionym tytuem dziennika Die Linth.83 Po
krytycznej recenzji 15.07.1986 r. w Neue Zrcher Zeitung zgosi si do niego i zamwi
sponsorowany wywiad, ktry ukaza si 07.08.1986 r.84
Dlaczego sponsorowany wywiad? Czyby zapaci za wydrukowanie?
Ta forma zareklamowania jest w Europie Zachodniej spotykana. Jednak przygotowujc ksik
Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? chciaem mie absolutn pewno. Bywajcy w
Rapperswilu koledzy z Muzeum Narodowego w Warszawie znali Hansa Rathgeba dziennikarzaamatora, emerytowanego kierownika tamtejszej szkoy handlowej, honorowego obywatela tego
miasta. O jego adres i telefon zwrciem si 29.06.1993 r. do Seedamm-Kulturzentrum w Pfffikon,
ktrego dyrektor Norbert Lehmann a nazbyt dobrze pamita dr. Charles Carrolla i jego wystaw w
1986 r. Poprosiem biegle wadajcego jzykiem niemieckim koleg Jerzego Domaskiego, aby
w telefonicznej rozmowie zada w moim imieniu Hansowi Rathgebowi pytanie: czy opublikowany
przez niego 07.08.1986 r. artyku Charles Carroll - Erfinder und Kunstmzen. Wer ist der Mann, der in
Pfffikon die Ausstellung Portrts im Wandel der Zeit schuf? (Charles Carroll - wynalazca i mecenas
sztuki. Kim jest ten czowiek, ktry zorganizowa w Pfffikon wystaw Portret na przestrzeni
stuleci?) by sponsorowany?
I co odpowiedzia?
W przeciwiestwie do bohatera swojego artykuu by czowiekiem uczciwym. Zacz wic szuka
wyjcia z kopotliwej sytuacji. Nie potwierdzi, ale i nie zaprzeczy, e inicjatywa wysza od dr. Charles
Carrolla, a wywiad by sponsorowany. Zacz zasania si brakiem pamici, dugim upywem czasu i
zym stanem zdrowia. Obieca, e postara si to sobie przypomnie i przele informacj faksem, czego
oczywicie nigdy nie uczyni.
Na jakie elementy tego oficjalnego yciorysu naley zwrci uwag?
Przede wszystkim dat urodzenia. Przed ingerencj wymiaru sprawiedliwoci mia go w Polsce
chroni Koci, a szerok akceptacj spoeczn zapewnia patriotyzm. Aby go wykaza, zmieni rok
urodzenia. Gazeta zapewniaa nie tyle mieszkacw Rapperswilu i okolicznych wiosek, co przyszych
polskich czytelnikw, do ktrych w gruncie rzeczy artyku by adresowany: Charles Zbigniew CarrollPorczyski pochodzi z Polski. Urodzi si w 1920 r. w Warszawie - w roku cudu nad Wis, kiedy to
przywdcy odrodzonej modej Rzeczypospolitej Jzefowi Pisudzkiemu udao si powstrzyma wojska
radzieckie. Carroll wzrasta w tym patriotycznym duchu.85
O ile dobrze pamitam, przy okazji sprowadzenia do Ojczyzny prochw Ignacego Jana
Paderewskiego, w rwnie patetycznych sowach uzasadnia swoje narodziny w 1919 r?
Ten bardzo typowy dla hochsztaplerw zabieg mia mu zapewni poparcie tzw. Polakw-patriotw.
Zadeklarowa wwczas: Ja, Zbigniew Carroll-Porczyski, urodziem si w roku, gdy Paderewski peni
funkcj prezydenta Rady Ministrw [...] Moja rodzina wielk estym darzya mistrza. Pamitam
relacje rodzicw o jego uroczystym powitaniu w Warszawie 01.01.1919 r., transmisje radiowe jego

83

Zaoony w 1888 r. jako Rappersviller Nachrichten, w maju 1993 r. poczy si z wydawanym od 1856 r. w
Uznach St. Galler Volksblatt, przyjmujc tytu Linth Zeitung.
84
Aneksy nr 7 i 8.
85
Aneks nr 8.

koncertw, rozmowy o nim w szkole oficerskiej w Ostrowi-Komorowie, wzruszajcy film Sonata


ksiycowa [...] W kulcie Paderewskiego wychowaa si moja ona Janina Porczyska.86
Czy znane s Panu fascynacje osob Paderewskiego rodzicw Porczyskiego oraz jego ony?
Jeeli moje informacje s prawdziwe, to ojciec heroicznego patrioty by dekarzem i zabi si spadajc
z dachu w 1927 r. Naley zatem podziwia znakomit pami o rodzicach ywo rozprawiajcych o
Paderewskim. Natomiast ojciec Janiny Karp, o ile si nie myl, by dozorc lub nocnym strem we
Lwowie i niewtpliwie wytrawnym koneserem pianistycznych interpretacji Mistrza.
Na jakie elementy yciorysu w Die Linth naley zwrci uwag?
Przede wszystkim dat przybycia do Wielkiej Brytanii 1947, studia na Politechnikach w Leicester,
Halifax i Hudersfield oraz doktoryzowanie si w dziedzinie chemii na Uniwersytecie w Leeds.
Ile lat miay trwa studia a na trzech uczelniach?
Zgodnie z metod dziaania oszustw Porczyski unika konkretw, dat, faktw, nazw i tytuw
rzekomo wydawanych przez siebie: uznanych czasopism fachowych. Tu po raz pierwszy okrelony
zostaje jako: genialny wynalazca. Tworzy legend, ktra towarzyszy mu miaa a poza grb.
Co jeszcze ciekawego jest w tym wywiadzie?
Warto zwrci uwag na nazw fundacji: Vaduzer Privatsammlung Arteks Foundation niezgodn z t,
jaka figuruje w Akcie fundacyjnym, a take deklaracj: i pragnie on kolekcj zawierajc 400 pcien,
ktr naby z wasnych rodkw, zapisa z czasem polskiemu narodowi, mianowicie w momencie,
kiedy jego stara ojczyzna powstanie znowu jako wolny kraj.
Dlaczego tu mwi, e kolekcja liczy 400 pcien, a w licie z 02.08.1986 r. do ks. praata Stanisawa
Dziwisza, e obecnie posiada okoo 600 obrazw?87
A kto powiedzia, e oszuci musz mwi prawd? Gosz to, co pragn usysze ci, do ktrych
w danym momencie si zwracaj. Chcc bardziej zainteresowa Koci wielkoci majtku, ktry
mia podarowa, zwiksza atrakcyjno przynty. Dysponujc propagandow wersj yciorysu z
07.08. oraz odpowiedzi Sekretariatu Stanu z 08.08.1986 r., wysa 12.08.1986 r. list do ks. abp.
Bronisawa Dbrowskiego Sekretarza Konferencji Episkopatu Polski.
Czy i w tym licie s jakie istotne sformuowania?
Jest w nim kilka zda, ktre warto szerzej omwi. Po pierwsze, wyranie widoczny jest popiech.
Tym razem mamy ju skonkretyzowan przyczyn. Jest to: dyktowane warunkami zdrowotnymi.
Chwyt na stan zdrowia stosowa bdzie potem z duym powodzeniem w trakcie procesw
sdowych wytaczanych w Polsce tym, ktrzy omielili si publicznie gosi, e jest on osob
niewiarygodn. Wabi Koci dodatkow sum, minimum 100 000 dolarw na zagospodarowanie
kolekcji. Pragnc uwiarygodni swoje dobre intencje, powouje si zarwno na list z 12.03.1982 r. do
kardynaa Hume'a, jak i dane ostatnio opublikowane w prasie szwajcarskiej, czyli sponsorowany
wywiad w gazetce Die Linth. Zacza wreszcie: Dane osobiste czyli yciorys.88
Czy ta wersja yciorysu rni si znacznie od opublikowanej w Die Linth?

86

Aneks nr 9.
Aneksy nr 8 i 17.
88
Aneksy nr 3, 8, 18 i 19.
87

Przede wszystkim naley zwrci uwag na papier firmowy, na ktrym pisa zarwno 02.08. do ks.
praata Stanisawa Dziwisza, jak i ten yciorys. Ma on nadruk: Dr Charles Carroll, natomiast czon Porczyski zosta dopisany na maszynie. Widzimy wic wyranie, e jego deklaracje jakoby nigdy na
Zachodzie nie ukrywa swojego polskiego nazwiska nie byy zgodne z prawd. W Danych osobistych
wyranie zaznaczy: Zbigniew Karol Porczyski (obecnie Charles Carroll). Dat przyjazdu do Wielkiej
Brytanii poda jako rok 1946 natomiast w Die Linth by to 1947 r., czas trwania studiw: 1946-1953,
doktorat na Uniwersytecie w Leeds. Pragnc uwiarygodni pochodzenie majtku, przedstawi swoj
zawodow i finansow karier. Mia by: w latach 1957-1983 naukowym konsultantem
amerykaskiego koncernu - American Smelting and Refining Corporation, technicznym konsultantem
- British Belting and Asbestos w Cleckheaton, U.K., konsultantem innych koncernw, wczajc ICI,
Marinite Co etc.; autorem 6 naukowych ksiek (jedna Advanced Materials przetumaczona na
Polski (sic!) przez Ministerstwo Obrony Narodowej w Warszawie). Przez 25 lat wydawc,
zakupywanego w 60 krajach midzynarodowego naukowego miesicznika Refractory, Fibres,
Reinforced Plastics, Composites, w latach 1963-1983 wacicielem 5 posiadoci ziemskich,
wynalazc nowych metod i produktw przemysowych (8 patentw).89
Osignicia zawodowe s rzeczywicie imponujce. Hansowi Rathgebowi jednak mwi, e by
redaktorem i wydawc czasopism fachowych. Tu natomiast uywa liczby pojedynczej. Wczeniej,
w nie ustalonej, prowincjonalnej gazecie angielskiej, podawa tytu periodyku jako: Inorganic Fibres
Composites, za w The Surrey County Times z 17.06.1961 r. czytamy, e: Pan C.Z. CarrollPorczyski zamieszkay w Beechcraft ul. Wonersh, Shatnley Green, Surrey [...] jest autorem piciu
naukowych ksiek, wszystkie z ktrych (sic!) s uwaane jako podstawowe w ich rnych dziedzinach
[...], oraz wydawc naukowego dwumiesicznika o nie sprecyzowanym tytule. Jak wytumaczy te
sprzecznoci?90
Nazywajmy rzecz po imieniu. Wikszo z podawanych informacji to zwyczajne kamstwa
hochsztaplera. Jestem peen podziwu dla tempa naukowej pracy, gdy do 1961 potrafi napisa a 5
naukowych ksiek. Jednak w prawdziwe osupienie wprawi mnie jako redaktor i wydawca
kupowanego w 60 krajach naukowego czasopisma, raz miesicznika, innym razem dwumiesicznika
o rnie brzmicym tytule.
Czyby kwestia naukowego czasopisma zawieraa w sobie co szczeglnie frapujcego?
Rozpoczynajc poszukiwania tego naukowego dwumiesicznika, nie spodziewaem si a tak
rewelacyjnych wynikw. Jego tajemnic wyjani przy okazji omawiania prby Zbigniewa Karola
Porczyskiego zostania senatorem III Rzeczypospolitej. Teraz musimy powrci do zarzuconej
12.08.1986 r. w kierunku hierarchw polskiego Kocioa byszczcej przynty o wartoci 10-15
milionw dolarw91 . aroczny szczupak natychmiast j pokn, zapominajc, e jest jeszcze
wdka, ktr dziery w swych rkach dowiadczony rybak. Rozpoczynaa si wielka gra trwajca a
do mierci szalbierza.
Dlaczego uywa Pan metafory kojarzcej si nie tylko z popularnym teleturniejem, lecz i gr w karty?
To nie tylko metafora. Do partii pokera rzeczywicie zasiado dwch graczy, z ktrych kady gra
znaczonymi kartami. Przy tak prowadzonej grze, tylko jeden z nich moe wsta od stolika wygrany.
Czy mgby Pan objani t metafor?

89

Aneksy nr 17 i 19.
Aneks nr 8 i Prawda i fasz..., op. cit., fotografia na karcie XVI oraz s. 42.
91
Aneks nr 17.
90

Pierwszy z graczy to ks. kardyna Jzef Glemp, prymas Polski. Myla on, e zgosi si do niego
naiwny, zidiociay starszy pan, pragncy podarowa Kocioowi cay swj majtek wart 10-15
milionw USD. Drugi wytrawny gracz, to profesjonalny oszust Charles Zbigniew Carroll-Porczyski
szukajcy naiwnych, na ktrych barki mgby przerzuci koszty utrzymania kolekcji. W swoim yciu
wyprowadza on w pole nie takie osobowoci jak Ks. Prymas.
Dlatego mwi Pan o grze znaczonymi kartami?
Oczywicie. Kade oszustwo nakierowane na drug osob oparte jest na psychologicznej
prawidowoci. Hochsztapler jest w stanie oszuka tylko tego czowieka, ktremu wydaje si, e to on
jest sprytny, za kontrahent naiwny. Dziki temu uda mu si kupi za bezcen zoty piercionek, Paac
Kultury i Nauki czy kolumn Zygmunta. Inaczej mwic, oszuci eruj wycznie na tych, ktrzy
pragn co pozyska w sposb odbiegajcy od przyjtych norm wartoci. Osoby nie szukajce tanich
okazji i naiwnych ludzi nie padaj ich ofiarami.
Jak zatem rozwija si ten poker zapocztkowany listem z 12.08.1986 r.?
Zgodnie z przewidywaniami Koci pokn przynt, przyjmujc propozycj. Nastpia dalsza
wymiana korespondencji i 18.10.1986 r. podpisano w Paryu Umow wstpn.
Kto j zawar i jaka bya jej tre prawna?
Umowa wstpna zostaa zawarta: pomidzy zaoycielem fundacji Arteks dr. Charles Carroll
(Zbigniewem Karolem) Porczyskim, zamieszkaym w Szwajcarii, Via dei Gilardi 17, 6926 MontagnolaLugano, obywatelem brytyjskim, a Muzeum Archidiecezji Warszawskiej reprezentowanym przez ks.
Dyrektora Andrzeja Przekaziskiego. Na jej mocy: Dr Karol Porczyski przekazuje do depozytu w
Muzeum Archidiecezji Warszawskiej [...] Kolekcj Malarstwa [...]. Szczegowa lista obrazw zostanie
sporzdzona przy umowie zasadniczej. Nastpnie w 6 punktach sprecyzowano jednostronne
zobowizania przyjmujcego depozyt. Najwaniejsze z nich to ponoszenie przez Muzeum kosztw
konserwacji obrazw stanowicych de facto wasno obywatela brytyjskiego zamieszkaego w
Szwajcarii. Muzeum zobowizywao si take finansowa: wydawanie katalogw caoci oraz
katalogw poszczeglnych dziaw Kolekcji.92 Dziki temu wzrasta mia presti depozytariusza oraz
handlowa warto jego obrazw.
Kto przygotowa tekst umowy z tak istotnymi sprzecznociami jak ta, e zawiera j: dr Charles Carroll
(Zbigniew Karol) Porczyski, a obrazy przekazuje do depozytu Dr Karol Porczyski? Przecie do listu z
12.08.1986 r. zaczy on Dane osobiste wyranie zaznaczajc: obecnie Charles Carroll?
Jak zwykle Porczyski, aby osign cel, zastosowa metod marchewki. Okolicznoci, w jakich bya
podpisywana, oraz formy perswazji poznaem w 1997 r., czytajc jeden z dowodw, jakie skada
do akt procesu IC 644/93. Tak to przedstawi: Wstpna umowa przekazana Ks. Przekaziskiemu do
podpisu przed wrczeniem pierwszej raty 20 000 dolarw w Paryu na zagospodarowanie Kolekcji.93
Byszczca przynta o zielonym odcieniu raz jeszcze udowodnia rybakowi skuteczno. Waniejsze
s jednak pytania zwizane zarwno z Umow wstpn, jak i z podpisan w Warszawie 17.06.1987 r.
Umow darowizny.94 Czy w Akcie fundacyjnym Arteks Foundation figuruje Charles Carroll, Dr Karol
Porczyski lub Dr Charles (Zbigniew Karol) Porczyski oraz czy zgodnie ze statutem mia on prawo

92

Aneks nr 20.
Sd Wojewdzki w Warszawie I Wydzia Cywilny sygn. akt IC 644/93, k. 534-535.
94
Aneks nr 24.
93

cokolwiek podpisywa w imieniu fundacji? Inaczej mwic, czy umowy te byy wice prawnie dla
Arteks Foundation?
Nie jestem prawnikiem, mog wic jedynie stwierdzi, e w Akcie fundacyjnym osoba taka nie
figuruje, natomiast art. 3 statutu precyzuje, e: Zarzd Fundacji jest jedynym organem Fundacji
i reprezentuje Fundacj pod wzgldem prawnym wobec osb trzecich. Zatem kierujc si logik,
umowy te nie byy wice prawnie dla Arteks Foundation.
Pana penomocnicy - mec.: Tadeusz Niebieszczaski i Jan Zienkiewicz -zoyli w Sdzie Wojewdzkim
24.02.1995 r. wniosek: o zobowizanie strony powoda do zoenia aktu darowizny skutecznie
przenoszcego wasno kolekcji na rzecz Kocioa przez maestwo Porczyskich. Dlaczego mec.
Czesaw Jaworski, realizujc zalecenia SSW Anny Orowskiej, zoy 24.04.1995 r. do akt IC 644/93 k.
210-221 a 5 dokumentw w tym Umow wstpn jako: akt darowizny skutecznie przenoszcy
wasno kolekcji na rzecz Kocioa?
Mamy tu dobry przykad, czym rni si prawnik zatrudniony w kancelarii Prsidial-Anstalt w
Liechtensteinie od Prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej w III Rzeczpospolitej. Strona kocielna miaa
wiadomo, e na podstawie takiego dokumentu nie ma moliwoci przejcia na wasno
obrazw szacowanych na 10-15 mln dolarw. Istniay rwnie przeszkody wynikajce z przepisw
celnych. W kilka lat pniej darczyca ujawni posunicia Ks. Prymasa z koca 1986 r.
Gdzie to uczyni, gdy nie ma o tym wzmianki ani w wywiadach prasowych, ani w wydanej przez
niego w 1996 r. ksice Prawda i fasz o Kolekcji im. Jana Pawa II?
W 1995 r. jako kolejny dowd zoy on do akt IC 644/93 pismo zatytuowane: Historia przekazu
Kocioowi kolekcji malarstwa europejskiego szeciu wiekw. Czytamy w nim m.in.: W licie z dnia 1
stycznia 1987 roku ks. Dyrektor A. Przekaziski pisa: Zatrzymanie kolekcji bdzie wymagao aktu
darowizny na rzecz Archidiecezji Warszawskiej (nie Muzeum, poniewa Muzeum nie posiada
osobowoci prawnej)... O ten akt prosi Ks. Prymas jak najszybciej, albowiem na jego podstawie mona
wystpie do wadz pastwowych o zwolnienie od podatku od wzbogacenia. Jest to podatek duy,
zwolnienie jest jak najbardziej realne.95 Pojawia si tu jedna z najbardziej istotnych kwestii, jak jest
podatek od darowizny. Ks. kardyna Jzef Glemp wiedzia, e jeeli zostanie sporzdzony akt
darowizny, to zgodnie z obowizujcym prawem Archidiecezja Warszawska bdzie musiaa zapaci
podatek od darowizny, ewentualnie wystpi do ministra finansw i uzyska jego pisemn zgod na
zwolnienie z tej patnoci.
Czy podatek zosta zapacony lub minister uchyli patno?
Przekonamy si o tym. Teraz chciabym trzyma si chronologii wydarze. Porczyski pisze:
W krtkim czasie po otrzymaniu tego listu, bo jeszcze 15 stycznia 1987 r., Fundacja Arteks z Vaduz
sporzdzia akt notarialny WIECZYSTEJ DAROWIZNY in perpetuity kolekcji z list powyej.
C to za forma: wieczystej darowizny, czyby istniaa darowizna czasowa? Przecie czasowo, bez
pozbywania si praw wasnoci daje si co na przechowanie, czyli w depozyt?
Czytajc ten dokument nie mogem wyj z podziwu, e mona jeszcze kogo w Europie wyprowadza
w pole tak prostack manipulacj, czyli gr sw. Przecie zawiera on ewidentne sprzecznoci. Akt
notarialny WIECZYSTEJ darowizny AT50/RIE/STD z dnia 15.01.1987 r. rozpoczyna si od sw:
Potwierdzenie darowizny malarstwa Fundacji Arteks dla Archidiecezji Warszawskiej, ale ju w trzecim

95

Sygn. akt IC 644/93, k. 355-356; Aneks nr 50.

zdaniu precyzuje: Warunki tej darowizny s takie, jak we wstpnym porozumieniu podpisanym w
Paryu dnia 18 padziernika 1986 r.96
Jak darowizn potwierdza Arteks Foundation, skoro w Umowie wstpnej pojcie darowizna nie
wystpuje oraz jak naley interpretowa tre prawn: Warunki tej darowizny s takie, jak we
wstpnym porozumieniu? Dokument z 18.10.1986 r. wyranie przecie mwi, e obrazy maj zosta
przekazane do depozytu, a wic ich prawa wasnoci nie ulegaj zmianie?
Pytania te nie dotycz wycznie rnicy poziomu fachowoci prawnikw polskich i ich
zachodnioeuropejskich kolegw, lecz take psychologii oszustwa. Ks. Prymas zakada, e ma do
czynienia ze zdziecinniaym staruszkiem, ktry podaruje Kocioowi 10-15 mln USD. Tymczasem mia
do czynienia z profesjonalist. Skoro Jego Eminencja domaga si aktu darowizny, to go dosta.
Miliony zielonych papierkw przesoniy mu rzeczywisto prawn, czyli fakt, e pismo
AT50/RIE/STD nie przenosio skutecznie wasnoci obrazw na Archidiecezj Warszawsk. O statusie
depozytu, a nie daru mia si przekona w listopadzie 1989 r. Wycofawszy ju wczeniej obrazy z
Muzeum Archidiecezji waciciel obieca podarowa je raz jeszcze, tyle e tym razem Narodowi
i jego przewodniej sile, czyli Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w osobach jej przywdcw: dr.
Mieczysawa F. Rakowskiego I Sekretarza KC PZPR, gen. Wojciecha Jaruzelskiego Prezydenta Polskiej
Rzeczpospolitej Ludowej oraz gen. Czesawa Kiszczaka ministra spraw wewntrznych, w zamian za
zabytkowy budynek przy pl. Bankowym 1 (il. 4) w Warszawie.97 Kuria Metropolitalna usiujc broni
swoich iluzorycznych praw wasnoci interweniowaa wwczas w Urzdzie Celnym, domagajc si
skasowania odpraw warunkowych.98 Naiwno jej prawnikw wywouje umiech politowania. Na
wypadek gdyby Ks. Prymas chcia si wej w posiadanie kolekcji, wszystko zostao wczeniej
zabezpieczone prawnie w Liechtensteinie m.in. w art. 4 i 9 statutu Arteks Foundation i pimie
AT50/RIE/STD z 15.01.1987 r., a jakie s prawa w ks. Liechtenstein polski aparat cigania przekona
si w 1997 r., otwierajc oczy szeroko ze zdumienia.99 Co wicej, nie by wiadom, e obrazy do
depozytu w Polsce przekazuj nie 2, lecz 3 osoby, ktrych imiona w angielskojzycznym dokumencie
podane s w polskim brzmieniu: Janina, Krystyna i Zbigniew Porczyski.
Czy aden z polskich prawnikw nie zauway trzeciego wspwaciciela kolekcji im. Jana Pawa II?
Oczywicie, e nie. Taka jest precyzja oraz poziom profesjonalizmu naszych jurystw.
Kim jest Krystyna Porczyska?
Adoptowan crk, ktra wysza za m i wyjechaa do USA.100 Bya to dziewczynka polskiego
pochodzenia i std wersja imienia. Tak wic Krystyna Porczyska - ktra przypuszczalnie wcale o tym
nie wie - ma prawo przej nalen jej poow Kolekcji im. Jana Pawa II o wartoci okoo 1 500 000
dolarw, nie pacc podatku spadkowego, gdy przekazaa j do depozytu w formie fundacji.
Nastpnie, tak jak darczyca, moe sprzedawa dowolne obrazy.101
Czyby w dokumencie AT50/RIE/STD znajdoway si jakie dodane do ju poczynionych,
obwarowania prawne na wypadek konfliktu interesw Charles Carrolla i prymasa Polski?

96

Aneksy nr 20 i 21.
Aneksy nr 34 i 39.
98
Aneksy nr 26, 36 i 115.
99
Aneksy nr 5 i 21 oraz przyp. 924.
100
Zob. przyp. 28.
101
Aneksy nr 29 i 47.
97

Mam nadziej, e Jego Eminencja zwrci uwag na fakt, e Kancelaria Sdu Okrgowego w Vaduz
opatrzya go Apostille, czyli Adnotacj, przywoujc konwencj hask z 05.10.1961 r.
Myl, e zlekcewaono stempel Apostille i wstawiony na nim numer: 23912. Czy wiadomo, czego
dotyczya i dlaczego na notarialnym akcie wieczystej darowizny zostaa umieszczona konwencja
haska?
Polska jest sygnatariuszem wszystkich 3 konwencji podpisanych w Hadze 05.10.1961 r. Trzecia z nich
nie ma nic wsplnego z interesujcymi nas kwestiami, gdy dotyczy praw maoletnich. Natomiast
dwie pierwsze mog mie, albowiem mwi o: 1. Kolizji praw w przedmiocie form i rozporzdze
testamentalnych; 2. O zniesieniu wymagania legalizacji zagranicznych dokumentw urzdowych.
Nie znam jednak ich szczegowego brzmienia. O tym, czy forma rozporzdzenia testamentalnego
miaa znaczenie, przekonamy si w cigu najbliszego roku. W tym bowiem okresie mog wystpi do
sdu o przeprowadzenie postpowania spadkowego po zmarym w Polsce 16.07.1998 r. darczycy,
zarwno maonka Janina jak i Krystyna Porczyska. Na razie, wbrew woli ma, Janina usiuje
wyeliminowa Krystyn. Statut fundacji Arteks nr. rej. 207 w rozdziale III 9.2. precyzuje: Po mierci
ktregokolwiek z fundatorw - w miejsce jego wchodz nastpcy prawni. Tymczasem fundatorka,
Janina Carroll-Porczyska, zamiast wprowadzi nastpc prawnego, czyli Krystyn, sama siebie
mianowaa Prezesem i decyzj F-1842/98 SSR Ewy Grbczewskiej z 20.01.1999 r. dokooptowaa
obligatoryjnego pitego czonka Zarzdu, figuranta dr. Franciszka Midur.102
Jak rozumiem notarialny akt wieczystej darowizny z 15.01.1987 r. w peni usatysfakcjonowa Ks.
Prymasa. Obrazy zostay przekazane do Muzeum Archidiecezji, ta za wystpia do ministra finansw
z wnioskiem o zwolnienie z koniecznoci zapacenia podatku od darowizny?
Niestety, byo nieco inaczej. Wszystkie obrazy, ktre ekspedioway firmy je przechowujce, czyli Welti
Furrer w Zurychu i James Bourlet z Londynu, wjeday do Polski na celnych odprawach
warunkowych, a wic w kadej chwili mogy by wywiezione z powrotem. Kiedy nie yjcy ju mec.
Tadeusz Niebieszczaski uzyska z Urzdu Celnego niektre dokumenty, ze zdziwieniem stwierdziem,
e w rubryce: Cel odprawy warunkowej, Muzeum Archidiecezji zawsze wstawiao: wystawa,
zaznaczajc, e przyjechay one: w celach wystawienniczych i: Zobowizuje si do powrotnego
wywozu obrazw w przecigu jednego roku. W przeciwnym razie pokryjemy zalegle opaty celne.103
Przecie zaznaczy Pan, e jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pienidze. Ks. Prymas
zaoy, e damy sobie rad z naiwnym staruszkiem. Kiedy obrazy znajd si w naszych rkach, to
ju ich nie wypucimy.
Tak zapewne - nie doceniajc oszusta - rozumowa. wiadczy o tym fakt, i zaakceptowa wszystkie
twardo wyartykuowane w Umowie wstpnej i pimie Arteks Foundation z 15.01.1987 r.
jednostronne zobowizania. Prosz zwrci uwag, e wizay si one z wydatkowaniem, a nie
pozyskiwaniem pienidzy przez Koci. Muzeum miao finansowa konserwacj obrazw, ich
reklam w formie katalogw oraz ponosi koszty przechowywania. Ponadto zblia si moment
najwaniejszy dla dalszych dziejw kolekcji i jej waciciela. W Ojczynie zoy mia wizyt Ojciec
wity Jan Pawe II, a w programie pielgrzymki przewidziana bya Warszawa.
Rzeczywicie, wizyta ta staa si momentem zwrotnym. Od tego czasu dla swojej prywatnej kolekcji
zamieszkay w Szwajcarii szalbierz zacz uywa nazwy: imienia Jana Pawa II. Zapewnio mu to a do
mierci bezkarno, przyprawiajc aparat Pastwa o kompletny parali. Czy zostao wyjanione, w jaki
102

W Sdzie Gospodarczym dla m.st. Warszawy XVI Oddzia Gospodarczy-Rejestrowy 28.06.1999 r. SSR Izabella
Janson nie udostpnia mi akt fundacji Arteks, a jedynie do wgldu aktualny wycig z rejestru fundacji nr 207.
103
Aneks nr 26.

sposb pozyska on nazw, gdy o ile wiem, mia to wyjani Sd Wojewdzki w ramach procesu ic
644/93?
Mimo trwajcego 5 lat procesu niezawisy sd niczego nie wyjani, zadowoliwszy si
marnowaniem pienidzy podatnikw. Zadaniem sdu nie byo bowiem wydanie wyroku, lecz
wycznie przeciganie procesu w czasie, aby w ten sposb w aparacie Pastwa zablokowa
instytucje kontroli i cigania oraz Kancelarie Premiera i Prezydenta RP.104 W zamierzeniu
Porczyskiego proces by przede wszystkim posuniciem propagandowym i funkcj t speni
znakomicie. Spoeczestwo powinno wic pogratulowa przede wszystkim SSR Hannie Muras oraz
Prezesowi Sdu Wojewdzkiego Wojciechowi Stebnickiemu, ktrzy swoj opieszaoci przyczynili si
do tego, e w latach 1994-1998 Skarb Pastwa ponis straty w wysokoci okoo 4 500 000 USD,
podczas kiedy w tym samym czasie zamieszkay w Peterborough hochsztapler, tylko z tytuu
podnajmowania budynku w Warszawie, pozyska okoo 23 mld (st.) z.
Myl, e warto przeanalizowa, w jaki sposb zapewni sobie nietykalno w pastwie krla
Ubu.105
Uczyni to w sposb niebywale prosty, nadajc kolekcji imi Jana Pawa II. Od tego momentu mg
ju rozpocz przygotowania do operacji strzyenia polskich baranw.
Naley wic rozpocz od inkryminowanego zdania w ksice Kolekcja Porczyskich - genialne
oszustwo?, ktrego prawdziwo rozstrzygn mia wyrok Sdu Wojewdzkiego. Jak rozumiem
powd i jego adwokaci zaoyli, e bdzie on dla nich korzystny, w innym bowiem wypadku proces
nie miaby sensu?
Przedstawiajc hipotetyczny sposb pozyskania 13.06.1987 r. dla prywatnej kolekcji obrazw imienia
papiea Jana Pawa II, napisaem m.in.: ... kady kto moe by wykorzystany, musi by wykorzystany,
nawet jeeli dr Porczyski czyni w ten sposb krzywd tej osobie, czego jak wiadomo etyka
chrzecijaska nie akceptuje. Najlepszym tego przykadem jest sposb wmanewrowania osoby
papiea w sprawy tej nieszczsnej kolekcji [...]. Naley przypuszcza, e w czasie specjalnego pokazu
dla Ojca witego (wieczorem 13.06.1987 r.) w siedzibie arcybiskupw warszawskich, kiedy
wzruszony papie sucha sw kolekcjonera (il. 1-2) opowiadajcego o ogromnej artystycznej
i finansowej wartoci swojego zbioru ofiarowanego Ojczynie, dr Porczyski najprawdopodobniej
wykorzysta ten moment i zapyta Jana Pawa II wprost: Czy Wasza witobliwo zgodzi si, aby
kolekcja nosia Jego imi?. W tym momencie kada odpowied bya za, a dyplomatyczne
przemilczenie pytania nie byo moliwe. Papie wybra wic akceptacj propozycji, gdy nie mg
przypuszcza, e jedynie chorobliwa ambicja kolekcjonera jest prawd, wszystko za inne wycznie
mistyfikacj.106
Na jakich przesankach opar Pan hipotez, e zama on zasad, i papieowi nie wolno zadawa
jakichkolwiek pyta i wystpi z tak propozycj?

104

Aneksy nr 114, 120, 122, 123, 124, 125, 127 i 128.


Ubu Roi ou Les Polonais. Drame en cinq actes. Pref. de Jean Seltes, Paris 1958 (Ubu krl albo Polacy. Dramat
w piciu aktach) - tytu, umiejscowionej w Polsce, groteskowej sztuki Alfreda Jarry'ego (1873-1907) jednego z
prekursorw teatru absurdu, zaprezentowanej w 1888 r. przez les Marionnettes. Waciwa premiera w Theatre
de l'Oeuvre 10.12.1896 r. Koczy j ojciec Ubu sowami: Ah messieurs! Si beau, qu'il soit il vaut pas la Pologne.
S'il ny avait pas de Pologne, il n'y aurait pas de Polonais. (Ach panowie! Jak pikny by nie by, nie wart jest
Polski. Gdyby nie byo Polski, nie byoby Polakw).
106
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 179-180.
105

Po pierwsze, aby oficjalnie posugiwa si: imieniem Jana Pawa II konieczna jest pisemna zgoda
Watykaskiego Sekretariatu Stanu, a takowej nie posiada. Po drugie, oparem na wypowiedziach
samego Porczyskiego oraz osb obecnych na pokazie specjalnym 13.06.1987 r. Po trzecie, na
faktach prasowych. W wywiadzie dla ycia Warszawy 16.10.1993 r. powiedzia: Ojciec wity
obdarzy kolekcj swoim imieniem.107 Czy z wypowiedzi tej naley wnioskowa, e bya to wasna
inicjatywa Jana Pawa II? Jeeli nie, to kto do Niego wystpi z propozycj?
Na pokazie obecny by m.in. ks. Andrzej Przekaziski. Moe on w wypowiedziach dla prasy, radia czy
telewizji poda jakie szczegy?
Niestety, nie. W wydanym w 1988 r. albumie uj to nastpujco: Ojciec wity zaakceptowa
nazwanie kolekcji swoim imieniem i udzieli bogosawiestwa na jej nowe ycie spoeczne.108 Prosz
zwrci uwag na zwrot mwicy o zaakceptowaniu nazwania kolekcji. Rozsiana po wiecie
emigracja dowiedziaa si, e: podczas wizyty w Polsce Jan Pawe II zgodzi si, eby kolekcja ta nosia
jego imi.109 Jeeli papie jedynie zaakceptowa przedstawion Mu propozycj, to kto si do Niego
z ni zwrci?
Ukazujemy sposoby manipulowanie opini publiczn, dlatego zwrciem uwag, w jak prosty sposb
byli ustawiani czytelnicy wywiadu opublikowanego w 1992 r. w nr. 12 Krlowej Apostow.110
Przypomn, e artyku w Biuletynie Historii Sztuki ukaza si na pocztku grudnia 1992 r. Porczyski
ju od 17.09. naciska najpierw prof. Stanisawa Mossakowskiego, dyrektora Instytutu Sztuki PAN,
potem prof. Jerzego Kowalczyka, redaktora naczelnego, domagajc si wycofania tekstu z druku.
Kiedy nie udao si zastraszy prof. Kowalczyka, natychmiast rozpocz kampani dezinformowania
spoeczestwa. Pocztkiem by zainspirowany przez niego Spacer z Syrenk 20.09.1992 r., i zwizane
z nim Zachwyty na miar pikna kolekcji, ktr ocenia si dzisiaj na 20 mln dolarw111 oraz wywiad w
Krlowej Apostow udzielony jeszcze przed ukazaniem si mojego artykuu. Natomiast wiadomo,
e prostych czytelnikw ustawia si prostymi metodami. Z tej to przyczyny pokaz specjalny dla
papiea przedstawi jako audiencj prywatn, na ktrej gowa Kocioa przyjmuje premierw
i prezydentw. Dziennikarz relacjonowa maluczkim: Kolekcja zostaa obdarowana imieniem Jana
Pawa II. Przyjmujc Fundatorw na audiencji prywatnej Papie - po zaznajomieniu si z najbardziej
reprezentatywnymi dzieami - powiedzia: Kolekcja Porczyskich jest wielkim wkadem w kultur nie
tylko polsk, ale i wiatow. Porczyski za doda: Poprosilimy Ojca witego, aby przyj Kolekcj
i przekaza j Narodowi i tak si stao.112
Ma Pan chyba racj, e to on wmanewrowa papiea w sprawy tej nieszczsnej kolekcji. Czy byy inne
fakty prasowe wiadczce o tym, e zwrci si do Ojca witego z propozycj nadania kolekcji im.
Jana Pawa II?
Sytuacj w trakcie pokazu specjalnego jednoznacznie przedstawi tygodnik Zwierciado: O tym
darze jest gono w rodkach masowego przekazu niemal od chwili, kiedy z wyborem najbardziej

107

Aneks nr 49.
Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Kolekcja imienia Jana Pawa II z fundacji Janiny i Zbigniewa Karola
Porczyskich, Krajowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1988, s. 6.
109
W. Krauze, Dar jakiego nie notoway kroniki, op. cit., s. 98.
110
J. Korcz, Niech suy narodowi. Kolekcja Porczyskich im. Jana Pawa II w Warszawie, Krlowa Apostow
1992, nr 12, s. 30-31.
111
U. Dziewit, Zachwyty na miar pikna kolekcji. 35. Spacer z Syrenk, Express Wieczorny 21.09.1992.
112
Zob. przyp. 110.
108

reprezentatywnych dzie zapozna si 13 czerwca tego roku papie Jan Pawe II i przysta na pomys
donatorw (il. 1-2), by nazwa kolekcj Jego imieniem.113
Teraz rozumiem, dlaczego Sd Wojewdzki nie chcia zakoczy procesu IC 644/93, oczekujc na
wydanie wyroku biologicznego, ktry zapad 16.07.1998 r.114
W ten sposb SSR Hanna Muras i Prezes Wojciech Stebnicki zachowali niezawiso, jednoczenie
nie naraajc si Ks. Prymasowi.
Chciabym jednak zwrci uwag, e tu przed skazaniem Pana 27.05.1996 r. w drugim procesie sygn.
VK1421/94, Porczyski za pienidze podatnikw wyda i rozkolportowa poprzez Muzeum ksik
Prawda i fasz o Kolekcji im. Jana Pawa II. Reklamowao j w specjalnej audycji 30.06.1996 r. Radio
Maryja. Ks. Jan zapewnia wwczas miliony suchaczy, e: Ksika powinna trafi do rk wszystkich
ludzi kultury, do wszystkich studentw, do wszystkich, ktrzy chc zna prawd, co wicej, chc zna
mechanizmy kamstwa, ktre si rozpowszechnia.115
Mwiem, e yjemy w kulturze pustego sowa, a retoryka kocielnych specjalistw od propagandy
jest na enujcym poziomie. Inna sprawa, e obecnie nie mona si ju niczym skompromitowa.
aden czyn i wypowiedziane sowa nie dyskredytuj czowieka, nie utrudniaj mu kariery politycznej
czy kocielnej i nie pocigaj za sob towarzyskiej izolacji. Potraktujmy zatem serio apel
o poznawaniu mechanizmw kamstwa, ktre rozpowszechnia Radio Maryja.
Suchacze oraz czytelnicy ksiki, ktr Pan zoy do akt sdowych jako niezbity dowd maniakalnoci
powoda,116 dowiedzieli si od ks. Jana, e hipoteza o sposobie pozyskania nazwy im. Jana Pawa II jest
to szkalowanie. Dowodem jest zamieszczone na s. 88 Owiadczenie Sekretariatu Prymasa Polski N.
2859/94/P. z dnia 19.09.1994 r. majce autorytatywnie wyjani, kto by inicjatorem nadania nazwy,
czyli przekona: wszystkich, ktrzy chc zna prawd. Czyby Owiadczenie nie przekonao ani Pana,
ani sdziego?
Rozpoczn od sposobw dziaania Porczyskiego. Wytaczajc mnie i prof. Jerzemu Kowalczykowi
proces, zaoy, e wyrok zapadnie poza sal sdow. Dlatego latami nie stawia si na rozprawy, cay
czas prowadzc bardzo agresywn kampani propagandow.117 Nawiasem mwic, a do mierci
uzyskiwa znakomite efekty, rzutujce na osigane wyniki finansowe.118 Przykadem Owiadczenie,
jak zwykle obliczone na czytelnikw o niskim ilorazie inteligencji, ktrzy mieli zosta przytoczeni
autorytetem prymasa Polski. Pomijajc, e ju 21.01.1994 r. ks. kardyna Jzef Glemp na prob
darczycy skierowa do niego niezbyt sensowny, szeroko rozkolportowany list,119 to Owiadczenie z
19.09.1994 r. jest kolejnym dowodem krtactwa hierarchw Kocioa. Jest krtkie, wic zacytuj je
w caoci: Sekretariat Prymasa Polski owiadcza niniejszym, e Pan Dr Zbigniew Porczyski nie ubiega
si o tytu Jana Pawa II dla Kolekcji, ale nazwanie jej imieniem Ojca witego przyj z radoci
i wdzicznoci. Podpisa ks. dr Andrzej Dziuba, ten sam, ktry korespondowa z Arteks Foundation.
Chciabym zatem suchaczy Radia Maryja prosi o odpowied na pytanie: czy z Owiadczenia
dowiadujemy si, kto by inicjatorem nadania tytuu Jana Pawa II i w jakiej formie to uczyni?

113

Kolekcja (mm), Zwierciado nr 52-53, 24-31.12.1987.


Aneksy nr 131, 132 i 133.
115
Aneks nr 1; nagranie w posiadaniu autora.
116
Pismo procesowe z dnia 24.06.1996; sygn. akt IC 644/93, k. 338-341, za. 1.
117
Zob. Wstp, przyp. 47 i Aneksy nr 12, 48, 49, 90, 92, 93, 98, 99, 108, 109, 110, 112, 121 i 130.
118
Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66, 67 i 128.
119
Aneks nr 98.
114

Owiadczenie jest rzeczywicie pokrtne i niczego nie wyjania. Porczyski zaprzeczajc, e zmusi
papiea do zaakceptowania nazwy: im. Jana Pawa II przerzuca odpowiedzialno na stron
kocieln.
Tak, i to kilkakrotnie. W 1993 r. dziennikarz Gazety Polskiej Tomasz Sakiewicz na pytanie: W akcie
notarialnym przekazujcym zbiory Kocioowi, galeria zostaa nazwana imieniem Porczyskich. Jak to
si stao, e obecnie nazywa si Jana Pawa II? - usysza: Bya to dla mnie bardzo mia niespodzianka.
W czasie pierwszego pokazu tej kolekcji dla Ojca witego otrzymalimy katalog, zatytuowany
Kolekcja im. Jana Pawa II. I kolejne pytanie: To znaczy, e inicjatywa wysza ze strony Kocioa - np.
dyrektora Muzeum Archidiecezji? Odpowied: Nie moga wyj skdind. Chocia nigdy o to nie
mielimy zabiega, to nazwanie kolekcji imieniem Jego witobliwoci bardzo nas ucieszyo.120
Prawdziwo tych sw potwierdzili czonkowie Rady Muzeum w Owiadczeniu z 03.03.1996 r.:
z inicjatywy czynnikw kocielnych otrzymaa imi Jana Pawa II.121 Dr Franciszek Midura, byy
aparatczyk PZPR, gotowy potwierdzi wszystko, co mu szef nakaza, zapewnia czytelnikw ycia
Warszawy: Tu przed pokazem czci tych zbiorw Ojcu witemu pastwo Porczyscy otrzymali
folder obrazw z wydrukowanym tytuem Kolekcja im. Jana Pawa II. O tytu nie ubiegali si wic
ofiarodawcy zbiorw.122 Nawiasem mwic, aby bardziej uwiarygodni t wersj darczyca
dodawa, e by to katalog w tych okadkach.123
Pomijajc, e dr Midura nie by na pokazie specjalnym i nie widzia folderu, o ktrym mwi, a co za
tym idzie - podobnie jak w sdzie - jego warto jako wiadka okrela art. 247 1 kk (st.), to
chciabym zapyta: jak Pan interpretuje te sprzeczne wypowiedzi?
Dla mnie jako Polaka i katolika nie jest najwaniejsze, kto wmanewrowa papiea w sprawy tej
nieszczsnej kolekcji, lecz to, e Go w ogle wmanewrowano, ze wszystkimi dalszymi
konsekwencjami, o ktrych pisa emigracyjny dziennikarz Tadeusz Zabocki-Gwasz.124 Po drugie,
nieodpowiedzialni rodacy, niezalenie czy by to Porczyski, czy Ks. Prymas, zmusili Ojca witego do
oceny prywatnej kolekcji obrazw. Aby wzmocni swj presti, waciciel natychmiast upubliczni
i szeroko rozpropagowa wypowiedziane w dobrej wierze sowa: Kolekcja Porczyskich jest wielkim
wkadem w kultur nie tylko polsk, lecz i wiatow. Oszust nie zwaa na to, e skompromitowa
gow Kocioa, ale jak mwiem, kady, kto moe by wykorzystany, musi by wykorzystany.125
Znajomo malarstwa nie naley do obowizkw papiea. Uwierzy on sowom heroicznego patrioty,
nie mg bowiem przypuszcza, e majca nosi Jego imi kolekcj ju wkrtce wiatowe autorytety
naukowe potraktuj jako kuriozaln i nie nadajc si do dyskusji,126 Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa
II rozpatrywa bd w kategoriach muzeum osobliwoci127, a tysice filatelistw na caym wiecie
pokiwa z politowaniem gowami, ogldajc seri szeciu znaczkw Poczty Polskiej zatytuowan:
Arcydziea w kolekcji im. Jana Pawa II (il. 5). Od 1992 r., zachodnioeuropejscy turyci wybierajcy si

120

Zob. przyp. 38.


Prawda o Muzeum Kolekcji Porczyskich im. Jana Pawa II (owiadczenie Rady), Gazeta Niedzielna
03.03.1996, s. 5-6.
122
F. Midura, Czyje oszustwo? Nie wida koca sporu o kolekcj pp. Porczyskich, ycie Warszawy
07.12.1993.
123
Prawda i fasz..., op. cit., s. 88.
124
T. Zablocki-Gwasz, Odwrotna strona medalu, Tydzie Polski (Londyn) 12.02.1994; Aneks nr 84.
125
Zob. przyp. 106.
126
Zob. list prof. Wernera Sumowskiego z 12.03.1993 r. Aneks nr 89 oraz: Z odczuciem melancholii. Wywiad z
prof. Miklosem Boskovisem, Biuletyn Historii Sztuki 1996, nr 3-4 s. 425-426; Aneks nr 82.
127
Muzeum osobliwoci. Wywiad z prof. Luciano Bellosim, Biuletyn Historii Sztuki 1996, nr 1-2, s. 425-426;
Aneks nr 81.
121

do Warszawy wtpliwoci dotyczce artystycznej wartoci, stanu zachowania i autorstwa obrazw,


maj jasno wyartykuowane w przewodnikach po Polsce.128
Entuzjastycznie nastawieni do Ojca witego rodacy naiwnie przyjli prymitywn propagandow
tez, e jest On gwarantem artystycznej i finansowej wartoci obrazw oraz uczciwoci ich
waciciela?
Snujemy rozwaania o socjotechnice hochsztaplera w prowadzonej przez niego w Polsce wielkiej
grze. Wielokrotnie stosowa w niej pokerowe zagrania psychologicznie zakadajc, e nie zostanie
sprawdzony. Znakomitym przykadem byo zwoane z inicjatywy posa ZChN-u, Ryszarda
Czarneckiego, posiedzenie Sejmowej Komisji Kultury w dniu 19.02.1993 r.129 Celem byo
skompromitowanie sejmu poprzez podpisanie przygotowanego wczeniej Owiadczenia, podobnego
do tego, w jakie dali si wmanewrowa czonkowie Rady Kultury przy Prezydencie RP, Lechu
Wasie.130 Dzie wczeniej, 18.02.1993 r., zostao ono przesane do Telewizji Polskiej faksem z Biura
Obsugi Politycznej Prezydenta RP i nazwiskiem ministra Andrzeja Zakrzewskiego. Natychmiastowe
wyemitowanie miao zachci posw, aby nastpnego dnia, na zaplanowanym przez Porczyskiego i
Czarneckiego posiedzeniu - o ktrym posw wczeniej nie informowano - bez oporw podpisali tekst
osoby chorej psychicznie. Aby nie byo adnych kopotw w manipulowaniu posami, absolwent
wydziau prawa, Ryszard Czarnecki, jako prawdziwy demokrata i Polak-katolik-patriota, zapomnia
o zasadzie audiatur et altera pars (niechaj zostanie wysuchana i druga strona), zadawalajc si
obecnoci wycznie szalbierza i jego dwch propagandystw. Epatujc posw nie majcych
najmniejszego pojcia o rzeczywistej wartoci obrazw, Porczyski mwi: Mamy wiele wspaniaych
dzie Bougerau, Madrazo Gareta, mamy ofert milion dolarw, mog pokaza. Wytrawny gracz nie
mia wtpliwoci, e aden z nich nie powie: prosz pokaza.
Oferta miliona dolarw za dzieo tego malarza bya wycznie wytworem chorej wyobrani
waciciela?
Oczywicie. W 1985 r. w firmie Christie's w Nowym Jorku kupi on adny obraz Raimundo de Madrazo
y Garreta (1841-1920) Portret dziewczynki w rowej sukni, pacc wysok cen 65 000 USD.
Podkrelam wysok, albowiem adne dzieo tego hiszpaskiego artysty do dzi nie przekroczyo na
aukcjach kwoty 90 000 dolarw, a zazwyczaj s one sprzedawane po 30-40 000 USD. Nawiasem
mwic, ten sam renomowany dom aukcyjny, na yczenie staego klienta dr. Charles Carrolla
22.03.1989 r. oszacowa jego warto dla celw ubezpieczeniowych na 285 000 USD.131 Zatem
katalog w tych okadkach naley traktowa w tych samych kategoriach, co ofert miliona dolarw.
Na pokaz specjalny nie by przygotowany aden katalog, a jedynie niewielki, dwujzyczny, liczcy
32 nie paginowane strony folder wydany w 99 egzemplarzach. Egzemplarz, ktrym dysponuj, nie ma
okadek i dlatego nie mog stwierdzi, czy byy one te i miay tytu: Kolekcja im. Jana Pawa II.
Gdyby jednak takowy egzemplarz istnia, Porczyski nieustannie pokazywaby go dziennikarzom
i zoy jako dowd w Sdzie Wojewdzkim do akt IC 644/93. Skada tam bowiem nawet sfaszowane
dokumenty, czym zajmowaa si Prokuratura Wojewdzka w ledztwie sygn. VDs 222/95=VDs
185/97.132

128

Polonia. Guide d' Europ. Touring Club Italiano 1992, s. 189; Aneks nr 80.
Aneks nr 76.
130
Aneks nr 73.
131
Prawda i fasz..., op. cit., s. 181; Aneks nr 29.
132
Aneksy nr 23 i 115.
129

Czy aden z sdziw prowadzcych spraw IC 644/93 nie uczyni nic, aby pozna prawd o nadaniu
kolekcji imienia Jana Pawa II?
Przecie nie takie byy zadania niezawisego sdu. Gdyby rzeczywicie chcia rozstrzygn t
kluczow kwesti, powinien zada przedoenia katalogu w tych okadkach oraz przesucha
wiadkw, z ktrych najwaniejszym by gospodarz pokazu specjalnego dla Ojca witego. On
bowiem odpowiada nie tylko za organizacj tego nieszczsnego wieczornego spotkania, lecz - jako
zwierzchnik Kocioa w Polsce, za cao przebiegu wizyty papiea, a jako sygnatariusz umw
darowizny - take za wszystkie kwestie prawne zwizane z kolekcj pp. Porczyskich.
Przecie zgodnie z procedur pozwany winien przeprowadzi wywd prawdy. Czy nie usiowa Pan
odwoa si do zezna wiadkw obecnych na pokazie specjalnym?
Oczywicie, e tak uczyniem. W pimie procesowym z 19.05.1997 r. wnoszc o powoanie wiadkw,
jako pierwszego wymieniem ks. kardynaa Jzefa Glempa prymasa Polski. Sdzia Hanna Muras nie
dopucia adnego z nich. Kiedy mec. Czesaw Jaworski wystpi 26.02.1998 r. z takim wnioskiem,
dopucia wszystkie wymienione przez niego osoby, w tym dwie: prof. Marka Kwiatkowskiego i dr.
Franciszka Midur, ktre figuroway w moim wniosku z 19.05.1997 r.133
Czy nie zdziwio Pana postpowanie sdziego?
W tym czasie nie mogo mnie ju zdziwi nic, co dotyczyo dziaa sdownictwa i prokuratury.
Prosiem, aby uwanie ledzi daty. Wniosek mec. Jaworskiego mia dat: 26 lutego, a ju 16 marca
1998 r. jednym z czterech wiadkw, ktrzy stawili si na sali sdowej, bya Janina CarrollPorczyska.134 Tymczasem Prokuratura Apelacyjna w pimie Ap I Dsn 328/97 W-wa z dnia
15.10.1997 r. informowaa, e prok. Dominika Suchan-Ziembiska, prowadzca dochodzenie sygn. 8
Ds 206/95/III w sprawie nadsyanych pod moim adresem anonimw zawierajcych groby karalne,135
po przesuchaniu mnie: oraz ustaleniu, e Pani Janina Porczyska przebywa na stae w Wielkiej
Brytanii, a do Polski przyjeda sporadycznie, dalszych czynnoci w sprawie zaniechaa.136 W rok
pniej Bogdan Michalski, zastpca Prokuratora Apelacyjnego, w pimie Ap I Dsn 233/98/W-wa
z dnia 06.10.1998 r. twierdzi: Jednake biegli odpowiedzieli, e w oparciu o dostarczony materia
adnych bada nie mona przeprowadzi, gdy niezbdne jest pobranie od Janiny Porczyskiej
materiau porwnawczego, to jest pisma rcznego zgodnego pod wzgldem formy graficznej
i treciowej z materiaem dowodowym. Takiego materiau nie zdoano uzyska, gdy Janina
Porczyska przebywa na stae za granic. O ile organa cigania otrzymaj informacj o przyjedzie
Janiny Porczyskiej do Polski i bdzie moliwe dorczenie jej wezwania, prbki takie zostan pobrane
i przekazane do bada.
Prok. Bogdan Michalak twierdzi, e dorczenie wezwania bdzie moliwe wwczas, kiedy organa
cigania otrzymaj - nie wiadomo od kogo -informacj o przyjedzie Janiny Carroll-Porczyskiej do
Polski. W jaki wic sposb udao si to uczyni SSR Hannie Muras?
Najzwyczajniej w wiecie. Mec. Jaworski we wniosku z 26.02. poda adres: Janina Carroll-Porczyska,
zam. Warszawa, pl. Bankowy 1. Na ten adres wysano pisemne zawiadomienie i 16.03.1998 r. stawia
si ona na rozpraw.

133

Sygn. akt IC 644/93, k. 719-728.


Protok rozprawy w dniu 16.03.1998 r. sygn. akt IC 644/93, k. 1239.
135
Aneksy nr 105, 106 i 107.
136
Aneks nr 113.
134

Podziwiajc szybko dziaania sdziego i uzyskane efekty, naley wnioskowa, e prokuratura nigdy
nie wysaa Porczyskiej adnego wezwania?
Oczywicie, e nie. Gdyby to uczynia, powinna ona zgosi si, tak jak uczynia to w sdzie. Jednak
wwczas prok. Dominika Suchan-Ziembiska zmuszona byaby pobra materia porwnawczy, a co za
tym idzie wykaza, e anonimy z pogrkami pod moim adresem pisaa heroiczna patriotka, przyjta
na audiencji prywatnej przez papiea Jana Pawa II, ktry z jej mem pozostawa niemal w zayych
stosunkach, zapraszajc do Watykanu.137
Rozumiem, e sd nie traktuje ks. kardynaa Jzefa Glempa jako obywatela Rzeczypospolitej Polskiej
ze wszystkimi wynikajcymi z tego faktu prawami i obowizkami. Jednak penomocnik prof. Jerzego
Kowalczyka, mec. Maria Jaworska, pozwaa na wiadka ks. Andrzeja Przekaziskiego, ktry rwnie
by obecny na pokazie specjalnym. Dlaczego majc moliwo w trakcie rozprawy 04.12.1997 r. nie
usiowa Pan wyjani okolicznoci nadania nazwy: im. Jana Pawa II?
Poniewa Hanna Muras zabronia mi zadawania temu wiadkowi pyta dotyczcych zarwno
inkryminowanej kwestii, jak i praw wasnoci kolekcji.
W jaki zatem sposb chciaa je obiektywnie rozstrzygn?
Wcale nie chciaa, z zapytaniem za o motywy prosz zwrci si do niej. Ja mog jedynie wykaza, e
w kocu XX wieku w europejskim kraju, jakim jest Polska, funkcjonowanie aparatu Pastwa, a take
premiera i prezydenta mona bez trudu sparaliowa za pomoc magii. Dodam, e mam na myli tzw.
magi apotropaiczn, inaczej mwic odegnywujc, czyli odstraszajc ze moce.
Raczy Pan artowa. Magia jest funkcj kultury tzw. ludw prymitywnych i kojarzy si z szamanami,
obrzdami, tacami oraz amuletami.
Ja nie artuj. Fakty, ktre przedstawiam, kady etnograf zakwalifikuje jako dziaania magiczne.
Wspomina Pan o amuletach odgrywajcych bardzo istotn rol w magii apotropaicznej. A czyme
jest nazwa kolekcji obrazw: im. Jana Pawa II, jak nie magicznym zaklciem? Przecie na jego dwik
niemal cay czterdziestomilionowy nard pad na kolana przed szalbierzem i uczyni go nietykalnym
a do mierci. Prosz uwanie przeczyta sformuowania premiera Wodzimierza Cimoszewicza
w pimie, jakie w jego imieniu wystosowa 11.07.1997 r. dyrektor Departamentu Kontroli Jdrzej
Wysocki czy argumenty premiera Jerzego Buzka w pimie z 12.12.1997 r.138 Przekazanie przez czonka
Rady Ministrw Izabell Cywisk w bezterminowe, bezpatne uytkowanie budynku przy pl.
Bankowym 1 Prokuratura Wojewdzka w Postanowieniu z dnia 05.01.1998 r. o umorzeniu ledztwa
sygn. V Ds 185/97 zakwalifikowaa jako przestpstwo okrelone w art. 246 kk (st.), ktre ulego
umorzeniu jedynie z powodu przedawnienia.139 Tymczasem w 1995 r. na konferencji prasowej
minister kultury i sztuki Kazimierz Dejmek, zapytany przez dziennikarza Adama F. Wojciechowskiego
o status prawny budynku, argumentowa, e: sprawa jest bardzo skomplikowana ze wzgldu na
nazw Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II. Mamy do czynienia z argumentacj prawn czy
z magi?140.
Rzeczywicie, minister kultury uywa nazwy im. Jana Pawa w funkcji magicznej. Nie ulega rwnie
wtpliwoci, e darczyca pozyska j niezgodnie z procedurami Watykanu. Moe jednak uczyni to
z mioci do Ojca witego?
137

Zob. przyp. 110.


Aneksy nr 120 i 122.
139
Aneks nr 115.
140
A.F. Wojciechowski, Bdzie Teatr Wielki w Warszawie!, Gazeta Robotnicza (Wrocaw) 11.04.1995.
138

Takie bajki opowiada mona chyba tylko Polakom. Kady socjolog wyjani tej czci spoeczestwa,
ktra nie pozostaje na najniszym szczeblu alfabetyzmu, e by to nie przejaw mioci do papiea, ale
mioci wasnej Porczyskiego. To nie Jan Pawe II potrzebowa dowartociowania poprzez obrazy,
lecz ich waciciel. Dla zachodnioeuropejskich hierarchw Kocioa o wysokim ilorazie inteligencji
intencje czytelne byy od razu. Prosz przypomnie sobie subteln ironi ks. kardynaa George'a
Basila Hume'a w odpowiedzi z 17.03.1982 r.: Ciekaw jestem jaki miaby wpyw na Ojca witego
podarunek 150 obrazw, o ktrym Pan pisze.141 Na dziaalno papiea obrazy te nie maj adnego
wpywu, ale na poczynania ich waciciela imi Jana Pawa II wywaro wpyw decydujcy.
W audycji z udziaem dr. (sic!) Zbigniewa Porczyskiego, dr. Franciszka Midury i pk. Bogdana Hanaka
reprezentujcych: Stowarzyszenie Przyjaci Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, Radio Maryja
30.06.1996 r. reklamowao ksik Prawda i fasz o Kolekcji im. Jana Pawa II. W czci ksiki pt.
Drogi czytelniku na s. 27 czytamy m.in.: Nie majc moliwoci obrony tych zbiorw, ktre z woli Ojca
witego nosz Jego imi, wobec cigej odmowy dostpu do rodkw przekazu - radia, TV
i podstawowej prasy, postanowilimy przedstawi prawd w wydaniu ksikowym. Zapewnili oni
suchaczy, e znaj prawd o nadaniu prywatnemu zbiorowi obrazw imienia papiea-Polaka.
Gwarantuj, e to: z woli Ojca witego nosi ona Jego imi. Przypominajc, e na jednej z wersji
okadki zachwalanej milionom ludzi ksiki widnieje tytu: Kto oszuka?, chciabym zapyta: czy taka
jest prawda o nadaniu kolekcji Porczyskich im. Jana Pawa II?
Pytanie jest istotnym przyczynkiem do kwestii zasadniczej, czyli wiarygodnoci Porczyskiego oraz
granic absurdu, ktre przekroczyli przedstawiciele Kocioa w Polsce, a poza nimi rozcigaj si ju
jedynie obszary obdu.142 Specjalici od prawa kanonicznego pod wodz ks. prof. Jzefa
Krukowskiego wydali 24.10.1994 r. Owiadczenie zapewniajc, i: z woli Ojca witego nadano
nazw Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.143 Wynika z tego, e rozmawiali z papieem i uzyskali
zapewnienie, e taka bya 13.06.1987 r. Jego wolna i niczym nie przymuszona wola. Jeeli taka bya
wola Ojca witego, to dlaczego prymas Polski, oficjalny protektor Muzeum oraz nuncjusz
apostolski nie wydali w tej sprawie adnego komunikatu, a jedynie pokrtne Owiadczenie
i nonsensowny list N 177/94 P. z 21.01.1994 r.144 Kwesti nadania im. Jana Pawa II rozpatrywa Sd
Wojewdzki. Zatem przeczytawszy o woli Ojca witego wystpiem 08.07.1996 r. do ks. kardynaa
Angelo Sodano m.in. z zapytaniem: czy kto z Polski zwraca si do Watykanu z oficjaln prob, aby
ta kolekcja nosia imi Jego witobliwoci Jana Pawa II?
I co na to Sekretarz Stanu?
Niemie pytanie pomin dyplomatycznym milczeniem, pomimo monitu, jaki wysaem 10.10.1996 r.
Powrcimy do tego, analizujc ciche przyzwolenie hierarchw Kocioa na bezprawne
wykorzystywanie: im. Jana Pawa II, do blokowania aparatu kontroli i cigania. Jeeli nie tylko
katolicy, ale wszyscy patnicy podatkw chcieliby autorytatywnego potwierdzenia, e taka bya
rzeczywicie wola Ojca witego, niechaj zwrc si do Ks. Prymasa, by definitywnie wyjani t
kwesti osobicie z Jego witobliwoci i poda do publicznej wiadomoci. On bowiem 20.07.1990 r.
w imieniu Konferencji Episkopatu Polski podpisa z obywatelami brytyjskimi zamieszkaymi w
Szwajcarii kuriozaln, nie majc mocy prawnej Umow w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im.
Jana Pawa II Fundacji Carroll-Porczyskich145 i nad instytucj t sprawuje patronat. Prosz raz

141

Aneks nr 3.
Zob. Wstp, przyp. 33.
143
Aneks nr 108.
144
Prawda i fasz..., op. cit., s. 88 oraz Aneks nr 98.
145
Aneks nr 47.
142

jeszcze zwrci uwag na socjotechnik dziaa szalbierza. Jedno osobiste zetknicie z Janem Pawem
II 13.06.1987 r. przestawia pniej jako niemal zaye, osobiste stosunki z gow Kocioa. W grudniu
1993 r. dziennikarzowi Krlowej Apostow mwi: Papie zaprasza do siebie do Watykanu:
Przyjedajcie do mnie, dzwocie do ks. Dziwisza.146 W tym samym czasie, bo 25.11.1993 r.,
uwaajcy si za dziennikarza, pozostajcy na usugach Porczyskiego propagandysta Tomasz
Sakiewicz z Gazety Polskiej, tak formuowa pytanie: Czy Ojciec wity w czasie ktrego ze spotka
z pastwem wyraa jakiekolwiek zastrzeenia do tego pomysu?147
Odpowied zapewne potwierdzia zawart w pytaniu sugesti czstych spotka z Janem Pawem II?
Oczywicie. Sakiewicz usysza to, co sam zasugerowa, a raczej wczeniej ustali ze swoim
interlokutorem, zleceniodawc wywiadu, by moe sponsorowanego, tak jak wywiad w gazetce
Die Linth. Porczyski odpar: Nie, nigdy. To, co si teraz wypisuje, e my podstpnie wyudzilimy
nazw Jego witobliwoci szkaluje nie tylko nas. Jest take bardzo przykre dla papiea. W ten
sposb czytelnicy jedynej niezalenej gazety w Polsce148 mieli si przekona, e Jan Pawe II zosta
o tym poinformowany i przy kolejnych spotkaniach skary mu si, i jest to dla Niego: bardzo
przykre. Epatujc prostaczkw, oszust kontynuowa: Ze spotka z Ojcem witym utkwi mi
niesamowicie jeden moment. Podczas rozmowy w pewnym momencie nachyli si nade mn i zapyta,
czy aby na pewno zostawilicie sobie dosy pienidzy na ycie.
Naiwni czytelnicy mieli by przewiadczeni o wielokrotnych spotkaniach darczycy z Ojcem
witym oraz ich zayych stosunkach. A jak relacjonowa to w wywiadzie dla Krlowej Apostow?
Tym razem: Spotkanie z Papieem - w rezydencji Prymasa Polski w Warszawie -byo bardzo serdeczne
i budujce. Jego witobliwo zaakceptowa imi Kolekcji. Ogldajc z zainteresowaniem kolejne
obrazy zapyta nas w pewnym momencie: Ale czy wycie zostawili sobie wystarczajco na ycie?149
Jeeli chodzi o ilo spotka to rozbienoci w dwch wypowiedziach z tego samego czasu s
ewidentne, a ich cel dosy oczywisty.
Mwiem, e dr Zbigniew Karol Porczyski, zam. 00-139 Warszawa, Plac Bankowy 1, kierujc
26.03.1993 r. pozew do Sdu Wojewdzkiego w Warszawie,150 zakada wydanie wyroku poza sal
sdow. Upojony dotychczasowymi sukcesami by przekonany, e kolejny raz bez trudu uda mu si
wmanewrowa hierarchw Kocioa, tym razem do wywarcia nacisku na niezawisy sd, aby skaza
mnie oraz prof. Jerzego Kowalczyka na kosztowne publiczne przeprosiny w telewizji, prasie i radio.
Kiedy podczas pierwszej rozprawy 19.10.1993 r. zorientowa si, e oddziay szturmowe gono
krzyczce: Haba, kto ci za to paci oraz pozamerytoryczne argumenty jego penomocnika mec.
Tadeusza Szymaskiego, i traktujcy o obrazach naukowy artyku w Biuletynie Historii Sztuki mia
na celu zniszczenie czowieka, o chwalebnej wojennej przeszoci, ktry cudem unikn mierci w
Katyniu, nie wywary zamierzonego skutku na SSW Annie Orowskiej,151 za rozprawa 06.01.1994 r.

146

J. Korcz, Niech suy narodowi..., op. cit., s. 31.


Zob. przyp. 38.
148
Ten propagandowy slogan umieci na drzwiach swojego gabinetu redaktor naczelny Gazety Polskiej Piotr
Wierzbicki. Niezaleno pojmuje on zgodnie z wasn wizj demokracji opart o moralno Kalego i
zasad: kto nie z nami, ten przeciwko nam. Wbrew prawu prasowemu nie opublikowa bowiem mojej polemiki
(29.12.1994 r.) z kamstwami Tomasza Sakiewicza, mimo e zostaa mu dorczona do rk wasnych.
149
Zob. przyp. 110.
150
Aneks nr %
151
A. Lesiak, Zakacie mu krytykowa. Porczyski kontra Morka, Gazeta Wyborcza 20.10.1993; J. Ordyski,
Szukanie prawdy. Kolekcja Porczyskich, Rzeczpospolita 20.10.1993; B. Maciejewski, Pojedynek na kopie,
Super Express 22-24.10.1993, s. 5.
147

tylko to potwierdzia,152 postanowi uruchomi Koci. Natychmiast po rozprawie 06.01.1994 r.


zwrci si do Ks. Prymasa oraz papiea. Prymas Polski kolejny raz atwo da si wmanewrowa i
21.01.1994 r. wystawi mu wiadectwo moralnoci N177/94/R, za obietnic okoo 10 do 15 mln
dolarw, zaliczajc w poczet heroicznych patriotw.153 Drugi adresat okaza si bardziej
dowiadczony. Odpowied Watykaskiego Sekretariatu Stanu Sekcja Pierwsza Sprawy Oglne z
31.01.1994 r. brzmiaa: W imieniu Jego witobliwoci Jana Pawa II dzikuj za list z dnia 13 stycznia
br., w ktrym przedstawili Pastwo swoje problemy. Tutejszy Urzd docenia w peni wkad, jaki
wnieli Pastwo w kultur polsk, przekazujc kolekcj malarstwa europejskiego Kocioowi w Polsce.
Ojciec wity modli si o potrzebne aski dla Pastwa i przysya swe bogosawiestwo. Z
Chrystusowym pozdrowieniem Mons. L. Sandri Asesor.154
Obydwa dowody Porczyski natychmiast zoy do akt sdowych. Czyni to kilkakrotnie,155 mimo e
w odpowiedzi papiea nie ma mowy o podarowaniu, a jedynie przekazaniu kolekcji.
Prosz zwrci uwag, e funkcje propagandowe penio take kurtuazyjne kocowe zdanie tego
listu. Miao ono unaoczni maluczkim, w jak bliskich stosunkach pozostawa z Ojcem witym.
Warto przeanalizowa, w jaki sposb interpretowa listy hierarchw Kocioa: To owiadczenie w
Imieniu Ojca witego, jak rwnie list Jego Eminencji Ksidza Prymasa Polski dobitnie wiadcz, e
jest to Kolekcja podarowana Kocioowi a zatem i Narodowi.156
Myl, e niezmiernie wan kwesti im. Jana Pawa II omwilimy dostatecznie szeroko i naley
powrci do chronologii.
Zanim to uczynimy, chciabym tym Czytelnikom, ktrzy maj jeszcze wtpliwoci, kto -wmanewrowa
papiea w sprawy tej nieszczsnej kolekcji, poleci wielokrotnie reprodukowan z rnymi podpisami
fotografi (il. 1), ukazujc: Ojca witego oraz darczycw. W broszurze Humanizm Ignacego Jana
Paderewskiego autorstwa Mariana M. Drozdowskiego i Zbigniewa Carroll-Porczyskiego sytuacja na
fotografii jest tak opisana: Ojciec wity Obdarowuje Swoim Imieniem Zbiory szeciu wiekw
malarstwa europejskiego. Czy jest to wic moment po zadaniu papieowi pytania, a jeeli nie, to
dlaczego czasownik obdarowuje, zastosowany zosta w stronie czynnej czasu teraniejszego?
Czy, poza nadaniem kolekcji im. Jana Pawa II, pokaz specjalny w dniu 13.06.1987 r. mia jakie
reperkusje prawne?
Tak, gdy w 4 dni pniej ks. kardyna Jzef Glemp podpisa z zaoycielami fundacji Arteks
Foundation w Vaduz, dr. Zbigniewem Karolem Carroll-Porczyskim i jego on Janin CarrollPorczysk, Umow darowizny.157
Przecie Porczyski twierdzi, e pismo Arteks Foundation AT50/RIE/STD z dnia 15.01.1987 r. byo
notarialnym aktem wieczystej darowizny. W jaki wic sposb mg on t sam rzecz podarowa po
raz drugi? Czy Umowa darowizny z 17.06.1987 r. miaa form notarialn?
Zapewne Ks. Prymas naciska go, chcc mie dokument sporzdzony w Polsce. Domaga si, wic
dosta drug Umow darowizny tyle, e take ona nie miaa formy notarialnej i mocy prawnej. Warto
152

Obrazy z powodu obrazw. Porczyski przeciwko historykom sztuki (AGA), Kulisy - Express Wieczorny 0709.01.1994; Kto malowa, kto kama. Sprawa kolekcji Porczyskich (bej), Gazeta Wyborcza-Stoeczna
07.01.1994; I. Wit-Kossowska, Proces o zniesawienie, ycie Warszawy 07.01.1993, s. 18.
153
Aneksy nr 17 i 98.
154
Prawda i fasz..., op. cit., s. 19.
155
Sd Wojewdzki w Warszawie sygn. akt IC 644/93, k. 373, 374, 429 i 430.
156
Prawda i fasz..., op. cit., s. 21.
157
Aneks nr 24.

zwrci uwag na 5 tej umowy: kolekcja [...] musi by zgromadzona w jednym budynku Muzeum
Archidiecezji Warszawskiej. Powrcimy do niego, kiedy Jego Eminencja 20.07.1990 r. podpisze
kolejn, nie majc mocy prawnej umow, ktrej 9 sprzeczny bdzie z 5 Umowy darowizny158
Czy pomidzy notarialnym aktem wieczystej darowizny z 15.01., a Umow darowizny podpisan
17.06.1987 r. dr Charles Carroll nie wykonywa ju adnych ruchw prawnych w Liechtensteinie?
Trudno powiedzie, bowiem zgodnie z art. 6 statutu Arteks Foundation jedynie: Osoby
uprzywilejowane fundacji otrzymuj informacj wycznie wedug uznania Rady Fundacji i w ramach
swojego uprzywilejowania o zarzdzaniu, rachunkowoci i dziaalnoci handlowej fundacji. Inaczej
mwic, nikt poza fundatorem, Liliane Riederer i prawnikami Prsidial-Anstalt, nie moe mie wgldu
w jakiekolwiek dokumenty. Warto natomiast zwrci uwag na istotny z prawnego punktu widzenia
fakt. Ot po przesaniu na yczenie Ks. Prymasa przez Arteks Foundation pisma AT50/RIE/STD z dnia
15.01.1987 r., propagandowo nazywanego notarialnym aktem wieczystej darowizny, Porczyscy
natychmiast zmienili paszporty. Wystawione 12.03.1987 r. wane do 1997 r. paszporty nr 935062 F i
935063 F opieway na nazwiska: Charles Zbigniew Carroll-Porczyski i Janina Carroll-Porczyska.
Naley przypomnie, e - piszc 12.08.1986 r. do ks. abp. Bronisawa Dbrowskiego - darczyca
wyranie zaznaczy, i obecnie nazywa si dr Charles Carroll. Pod takim nazwiskiem wystpowa jako
waciciel obrazw, nie tylko wobec domw aukcyjnych czy takich historykw sztuki jak prof. Werner
Sumowski, lecz take organizujc wystaw w Pfffikon.159
Wydarzenia nabieraj tempa, a ich jako staje si coraz bardziej frapujca.
Janusz Miliszkiewicz szeroko zrelacjonowa publiczny pokaz obrazw odbywajcy si w dniach 05.11.30.12.1987 r. Szum propagandowy by tak ogromny, e spoeczestwo w swoich zachowaniach
znajdowao si na granicy histerii.160 Po zademonstrowaniu dziennikarzom Umowy darowizny z
17.06.1987 r. i zapewnieniu, e kolekcja jest krlewskim darem dla Muzeum Archidiecezji,161 nikt
nie mia ju cienia wtpliwoci co do jej statusu prawnego.
Czy podpisawszy t umow, Jego Eminencja zapaci podatek od darowizny lub wystpi do ministra
finansw o zwolnienie z koniecznoci jego uiszczenia?
Ani nie zapaci, ani nie wystpi, obrazy za nadal pozostaway na celnych odprawach warunkowych.
Ks. Prymas jako doktor prawa kanonicznego mia wiadomo, e to, co popularnie nazywamy
darem, skada si z trzech elementw. Darczyca aktem prawnym zrzeka si swych praw do
przedmiotu darowizny, obdarowany owiadcza, e darowizn przyjmuje - moe j bowiem odrzuci a nastpnie wchodzi fizycznie w posiadanie przedmiotu darowizny. W tym wypadku darczyca nie
zrzek si swoich praw do przedmiotu darowizny, czyli obrazw, Archidiecezja za nie wesza w ich
posiadanie.
Bya to wic nadal obietnica darowizny dla Archidiecezji Warszawskiej, ktra godzia si wypenia
wszystkie yczenia waciciela?
Dokadnie tak. Muzeum, wypeniajc przyjte na siebie zobowizania, ponosio koszty
przechowywania kolekcji oraz wspfinansowao wydanie katalogw pierwszego i drugiego pokazu

158

Aneksy nr 24 i 47.
Aneksy nr 6,17, 27, 28 i 89.
160
J. Miliszkiewicz M. Morka, op. cit., s. 12-13.
161
M. Kwiatkowski, Nowa sytuacja [w:] Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Kolekcja imienia Jana Pawa II z
fundacji Janiny i Zbigniewa Porczyskich, KAW Warszawa 1988, s. 11.
159

w dniach 14.09.-30.12.1988 r. Doprowadzio rwnie do wydania w 1988 r. przez KAW albumu. Na s.


235 zamieszczona bya lista 20 obrazw poddanych konserwacji, za ktr take pacio Muzeum.
Czyli korzyci osiga jedynie waciciel obrazw, natomiast Koci traci pienidze?
Wyjaniaem, e wycznie po to przekaza je do depozytu w Polsce, aby przerzuci na barki innych
wysokie koszty przechowywania, konserwacji i reklamy. Mg to osign tylko poprzez zarzucenie
przynty, jak bya obietnica darowizny. Hierarchowie bardzo lubi za darmo pozyskiwa dobra
materialne, szczeglnie jeli ich warto liczona jest w milionach dolarw i dlatego bez trudu dali si
wmanewrowa w wydatkowanie wasnych pienidzy. Nawiasem mwic, atwo z jak Porczyski
manipulowa Ks. Prymasem miaa swoje uwarunkowania w tym m.in., e nie by on dotd
przyzwyczajony, aby oszukiwano go finansowo. Prawdziw szko Kocioowi katolickiemu da
jednak dopiero Martin Frankel, znany take jako David Rosse, Eric Stevenson i Martin King, znikajc
05.05.1999 r. ze swej luksusowej rezydencji w Greenwich, stan Connecticut, USA. Urodzony w 1954 r.
hochsztapler nazywany czarodziejem finansw - podobnie jak Porczyski - doszed do wniosku, e
zdoa wyudzi jeszcze wicej pienidzy dziki autorytetowi Kocioa. Posuy si nim ju przy
funduszu ubezpieczeniowym Liberty National, podajc jako jednego z wacicieli katolick Fundacj
Maryi Panny na rzecz Opieki nad Bezdomnymi Dziemi. Goszc, e jest ydem zainteresowanym
teologi katolick, zwaszcza w. Franciszkiem z Asyu, wszystkie swe posiadoci wypeni tomami
encyklik papieskich i ywotami witych. Czoowego dziaacza katolickiego, adwokata Thomasa
Bolana zwabi obietnic podarowania na dziaalno charytatywn 50 milionw dolarw.
Argumentowa: Chc, aby te pienidze zostay rozprowadzone przez Koci. Jeli nie Kocioowi
katolickiemu, to komu mog zaufa. Za porednictwem Bolana pozna praata monsignore Emilia
Colagiovaniego, emerytowanego sdziego watykaskiego trybunau sdowego tzw. Roty, wydawc
czasopisma powiconego prawu kanonicznemu. Ten popar inicjatyw utworzenia na Wyspach
Dziewiczych Funduszu witego Franciszka z Asyu i podpisa 2 dokumenty, z ktrych wynikao, e
Fundusz, ktry przyj motto: Suy i pomaga biednym oraz agodzi cierpienia, cieszy si
zaufaniem Stolicy Apostolskiej. Zachcone tym instytucje watykaskie i organizacje katolickie zaczy
wpaca ogromne kwoty. Tym bardziej, e oszust uzyska, zazwyczaj niedostpne dla postronnych,
konto w watykaskim banku Istituto per le Opere Religiose. Kiedy uzna, e nazbierao si ju do,
ulotni si z 3 miliardami dolarw, w tym 1,98 miliarda charytatywnego Funduszu witego
Franciszka z Asyu.162
Porczyski dziaa w mikroskali, jednak identycznymi metodami. Funkcj Colagiovaniego speni Ks.
kardyna Glemp, wystawiajc zawiadczenie o religijnej arliwoci i chci niesienia pomocy
najuboszym.163 Dziaajcy od marca 1992 r. Fundusz Pomocy dla Najbardziej Potrzebujcych nie
osign skali midzynarodowej tylko dlatego, e od wrzenia skupi on swe wysiki na wstrzymaniu
druku Pana artykuu w Biuletynie Historii Sztuki. Podobiestwa zaistniay nawet w poparciu
specjalistw od prawa kanonicznego. Ks. prof. Jzef Krukowski, Prezes Stowarzyszenia Kanonistw
Polskich nie tylko wyda Owiadczenie, lecz uczyni Porczyskiego honorowym czonkiem.164
Porczyski w zestawieniu z Franklem to finansowa potka, jednak jako szalbierz okaza si nie do
przebicia. Dotychczas adnemu bowiem oszustowi nie udao si pozyska osobicie papiea jako
gwaranta hochsztaplerskich machinacji. Myl, e Jan Pawe II powinien podzikowa za to Ks.

162

K. Kcik, Oszust tysiclecia. Wyudzi od firm ubezpieczeniowych i organizacji katolickich 3 miliardy dolarw.
Nastpnie znikn bez ladu, Przegld Tygodniowy nr 27, 07.07.1999, s. 18-19.
163
Aneksy nr 58, 63 i 98.
164
Aneksy nr 99 i 108.

Prymasowi i pozostaym czonkom Konferencji Episkopatu Polski, a take osobistemu sekretarzowi ks.
bp. Stanisawowi Dziwiszowi oraz nuncjuszowi apostolskiemu ks. abp. Jzefowi Kowalczykowi.
Moe to jaki niefortunny zbieg okolicznoci?
Prosz mnie nie rozmiesza. Rozmawiamy o profesjonalicie z duym dowiadczeniem nie tylko
w skadaniu sprawozda z bada rzdu USA z zakresu techniki rakietowej,165 lecz take dajcym
sobie wietnie rad finansowo w brutalnych warunkach zachodnioeuropejskiego kapitalizmu. Naiwni
rodacy byli dla niego upem dziecinnie atwym i to tak atwym, e a go to zaskoczyo. Moje
zdziwienie budzi jedynie fakt, e wyoy im to ju w 1988 r. i nikt nigdy nie wycign z tego
wnioskw.
To chyba niemoliwe?
Prosz wic wzi do rki wspomniany album KAW i uwanie przeczyta fragment wywiadu, ktry
mia si ukaza w niesprecyzowanym numerze francuskiej gazety L'Evenement du Jeudi: Stawiano
nam wielokrotnie pytanie: dlaczego nie czasowy depozyt a darowizna? Dlatego, e jeeli chodzi o akt
darowizny, to jest on nieodwoalny. Natomiast oddanie obrazw w depozyt nie zapewnia muzeum
przyszej wasnoci tych obrazw nawet przy najlepszych intencjach. Czasowy depozyt mona zawsze
odwoa nawet na ou mierci. Moe on te by po mierci depozytora anulowany przez
spadkobiercw, moe by obciony podatkiem spadkowym czy innymi zobowizaniami
finansowymi. W wypadku powrotu dzie do waciciela zyskuje on materialnie, gdy w czasie trwania
depozytu unika kosztw magazynowania, ubezpieczenia, konserwacji i wielu innych, zwizanych
z utrzymanie kolekcji. Dziea takie mog te pniej zyska na wartoci, poniewa byy wystawiane
w tym czy innym sawnym muzeum. Oddajc na wasno Muzeum Archidiecezji Warszawskiej t
kolekcj, przekazalimy mu tym samym cay nasz dorobek yciowy, co byo zawsze nasz intencj.
W zamian za to nic nie oczekujemy.166 Radz zapamita te sowa, ledzc dziaania hochsztaplera a
do zgonu. Tu przed mierci odwiedzi go bowiem w szpitalu Ks. Prymas i mona przypuszcza, e
rozmawia nie tylko o yciu wiecznym i zbawieniu duszy, lecz i o dalszych losach kolekcji. Jednak
atutowe karty w tej grze nadal s w rkach zawodowca, tyle e tym razem Janiny CarrollPorczyskiej. Ona zadecyduje, kto ostatecznie wstanie od stolika wygrany, zabierajc ca pul. Wie
bowiem doskonale, e: czasowy depozyt moe te by po mierci depozytora anulowany przez
spadkobiercw. Jeeli przeczyta ksik, t prawd pozna te Krystyna Porczyska, ktra
15.01.1987 r. pismem AT50/RIE/STD przekazywaa obrazy do Polski.167
Rozbawia mnie deklaracja: w zamian za to nic nie oczekujemy. Bezinteresowno darczycy tak
bowiem wzruszya rodakw, e sami najpierw zaczli obsypywa go honorami i splendorami,
a pniej takimi pienidzmi, e to co jemu podarowali, kilkakrotnie przewyszyo warto kolekcji,168
ktr w rzeczywistoci pozwoli im jedynie podziwia.
Obserwujc to, miaem nieodparte wraenie, e nie jestem Europejczykiem, lecz yjcym w pierwszej
poowie XIX wieku czonkiem indiaskiego plemienia Kwakiutlw. Specyficzn cech kultury tego
165

Aneksy nr 11, 12 i 14.


Kolekcja imienia Jana Pawa II..., op. cit., s. 6-7; L'Evenement du Jeudi nie jest gazet, lecz tygodnikiem.
Kiedy i z jakiego powodu miaby by w nim zamieszczony wywiad z niemwicym po francusku, nikomu nie
znanym w Paryu dr. Charles Carrollem nie wiadomo. Nikt bowiem tego wywiadu nie widzia, jakkolwiek w
1993 r. na tablicy w Muzeum wywiesi wszystkie wzmianki, jakie gdziekolwiek i kiedykolwiek pojawiy si w
prasie lokalnej. By to zapewne kolejny bluff pokerzysty, ktry, nie bdc w peni wadz umysowych, ujawni
rzeczywiste motywy, jakimi si kierowa.
167
Aneksy nr 21 i 25.
168
Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66, 67, 83, 98, 99, 110 i 112.
166

plemienia zamieszkujcego pnocno-zachodnie wybrzee Ameryki byo operowanie bogactwem


przekraczajce wszelkie granice potrzeb ekonomicznych. Najwaniejsz warto stanowiy swoicie
pojmowane przywileje pozwalajce wspina si na coraz wyszy szczebel w nieustannych zabiegach
o zwikszenie prestiu. Rozpoczte w dziecistwie wspzawodniczenie, ktrego celem byo
wykazanie wyszoci nad przeciwnikiem, oparte byo na cigym rozdawaniu majtku. Kwakiutlowie
mawiali: Nie walczymy broni. Nasz broni jest nasza wasno. Jeeli uwzgldnimy inn specyfik
ich kultury, jak byy megalomania i nieustanne publiczne wychwalanie wasnej osoby, a ponianie
przeciwnika,169 by moe nieco inaczej zaczniemy postrzega tzw. spraw kolekcji Porczyskich.
Patrzc z perspektywy ponad 10 lat na zachowanie Polakw skonny jestem przyzna Panu racj. Lista
honorw i splendorw darczycy powikszaa si bowiem a do mierci.
Zapocztkowa j w 1987 r. krzy zasugi od Ministerstwa Kultury i Sztuki. W 1988 r. otrzyma medal
stowarzyszenia inynierw przemysu chemicznego za wybitne osignicia w nauce i technice
wiatowej. W tyme roku uhonorowano go Krzyem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski i nagrod
miasta Warszawy. Jednoczenie nikt niczego nie sprawdza. Jedynym rdem informacji o yciu,
naukowych i finansowych sukcesach oraz artystycznej wartoci obrazw Porczyskiego by on sam.
Jak to moliwe?
Pytanie dotyczy szerszego problemu stanowicego domen bada psychologw i socjologw.
Wspominaem, e cech charakterystyczn spoeczestwa polskiego jest to, co artobliwie nazywam
kultur pustego sowa. Retoryka, ktr Polacy uwielbiaj, niewiele ma bowiem wsplnego
z reguami sformuowanymi przez Kwintyliana170 czy rzeczowoci mw Cycerona.171 Jeeli dodamy
do tego wrcz niebywa naiwno oraz podatno na hasa narodowo-katolicko-patriotyczne
i poczymy z brakiem odwagi cywilnej, manipulowanie wikszoci tej populacji jest niebywale
proste przy zastosowaniu bardzo prymitywnych metod. Natomiast osigane efekty tak
niewiarygodne, e mieszkacy Europy Zachodniej nie potrafi tego zrozumie. Kariera Porczyskiego
jest wymownym, lecz nie najbardziej spektakularnym przykadem ju nie naiwnoci, lecz gupoty
Polakw. Niewiele bowiem brakowao, aby w 1993 r. wybrali prezydentem III Rzeczypospolitej
czowieka, o ktrym - podobnie jak w wypadku darczycy - tyle wiedzieli, co sam chcia im
powiedzie. Wystarczyo to w zupenoci do pokonania w wyborach powszechnych byego premiera
Tadeusza Mazowieckiego o solidarnociowym rodowodzie. Jednym z czynnikw, ktry zadecydowa
o niebywaym sukcesie Stanisawa Tymiskiego byo to, e przyjecha z Zachodu i mia by
milionerem. Nasi rodacy maj nie tylko kompleks Zachodu, w obrbie ktrego funkcjonuje bardzo
ywotny mit bogatego wujka z Ameryki, lecz rozliczne kompleksy wynikajce z niedostatecznego
wyksztacenia, braku odwagi cywilnej i niskiej stopy yciowej. Z radoci przyjmuj wic kad okazj
pozwalajc si dowartociowa. Mizeri oraz szaro wasnego ywota i jake czsto ndznej
egzystencji usiuj zrwnoway dum, e oto mamy jeszcze wrd nas wspaniaych ludzi, godnych
miana heroicznych patriotw, bezinteresownie kochajcych Ojczyzn, to za moe by wycznie
domen Polaka-katolika. Co wicej, mentalno ludu zamieszkujcego tereny pomidzy Odr a
169

R. Benedict, Wzory kultury, tum. J. Prokopiuk, Warszawa 1966, s. 266-294.


Kwintylian (Marcus Fabius Quintilianus; 31-95 n.e.) pisarz i retor w Rzymie. Napisa podrcznik retoryki
Institutio oratoria (Ksztacenie mwcy) obejmujcy caoksztat wychowania i wyksztacenia mwcy od
dziecistwa do wieku dojrzaego. Winno cechowa go gruntowne wyksztacenie i gboka wiedza retoryczna
oparta na zasadach moralnych.
171
Marcus Tullius Cicero (106-43 p.n.e.) rzymski mwca, polityk i filozof. W przygotowanych do publikacji
mowach sdowych i politycznych, czsto rnicych si od faktycznie wygoszonych, doszed od bardzo
ozdobnego, wzniosego stylu do zupenie prostego i pozbawionego ozdb. Obraz idealnego mwcy da w
dialogu De oratore (O mwcy) oraz Oratore (Mwca).
170

Bugiem jest irracjonalna z punktu widzenia standardw zachodnioeuropejskich, albowiem


sprawdzenia czegokolwiek i kogokolwiek traktuje si tu w kategoriach towarzyskiego nietaktu.
Tymczasem kady specjalista od mass mediw wie, e wiat nie lubi biedy. Widzowie, suchacze
i czytelnicy chc podziwia ludzi sukcesu, synnych, bogatych i utytuowanych. Te psychologiczne
uwarunkowania znaj nawet nie najwyszego lotu oszuci. Wanie dlatego, chcc oskuba
naiwnych, podaj si za milionerw, naukowcw, ksit lub dyplomatw.172 Na tej powszechnie
znanej zasadzie opar swoj dziaalno synny na cay wiat chemik z tytuem doktora uzyskanym na
uniwersytecie w Leeds,173 ktrego naukowe osignicia byy tak ogromne, e zgoszono jego
kandydatur do Nagrody Nobla.174
Bezmiar polskiej naiwnoci i megalomanii jest niewiarygodny. Prosz wic askawie powrci do
chronologicznego przedstawiania wydarze. Mam nadziej, e ten niebyway sukces w Ojczynie
w peni go usatysfakcjonowa?
Skala bya tak ogromna, e zaskoczya dowiadczonego szalbierza. Nawet gdyby by w peni sprawny
mentalnie, to - co napotka w Polsce - mogo doprowadzi do pomieszania zmysw. Najpierw,
13.06.1987 r. osobiste spotkanie z Ojcem witym podczas pokazu specjalnego. Otwarcie
05.11.1987 r. publicznej ekspozycji obrazw zgromadzio w Muzeum Archidiecezjalnym ca chyba
Konferencj Episkopatu. W kilka tygodni pniej pp. Porczyskich przyjmowa w Belwederze
Prezydent PRL gen. Wojciech Jaruzelski. Uroczycie przekazywali oni w darze dwa obrazy. Alegori
polskiego zwycistwa nad Turkami Christiana Wincka (1738-1797) dla Zamku Warszawskiego oraz
Bitw pod Wiedniem Pauwela Casteelsa (XVII w.) dla Muzeum Paacu w Wilanowie. Pierwszy z nich,
nie majcy nic wsplnego z Polsk, czasowo pniej wypoyczony, pomimo kilkakrotnych monitw,
nigdy ju do Zamku nie powrci.
Czy o nich moemy przeczyta w Sprawozdaniu z dziaalnoci fundacji Arteks za 1989 i 1990 r.:
Nawizany zosta kontakt z przedstawicielami polskiego muzealnictwa, zwaszcza z Paacem w
Wilanowie i Zamkiem Krlewskim w Warszawie. Obydwa muzea otrzymay w darze od Fundacji cenne
obrazy?.175
O tych samych i to nie tylko w Sprawozdaniu za 1989 i 1990 r., lecz rwnie w Sprawozdaniu za
1992 r.: Otwarto nowy salon wystawowy dzie z Doby wietnoci Rzeczypospolitej wczajc Chrzest
Litwy Wojciecha Gersona; obraz Bitwy pod Wiedniem Pauwela Casteelsa (podarowany przez
Fundacj Arteks Muzeum w Wilanowie), obraz Charles Wincka Alegoria polskiego zwycistwa nad
Turkami (obraz podarowany Zamkowi) i innych obrazw wypoyczonych z muzew.176
Rada Naukowa nieustannie akcentowaa dydaktyczny walor Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II. Jeeli
chodzi o nauczanie historii, to zosta on udowodniony. Uznaa bowiem, e Chrzest Litwy mia miejsce
w Dobie wietnoci Rzeczypospolitej, a nie Krlestwa Polskiego.
Jeszcze ciekawsze s aspekty prawne podarowania tych obrazw Zamkowi Warszawskiemu i
Muzeum Paacu w Wilanowie. Przekazali je w 1987 r. Charles Zbigniew Carroll-Porczyski i jego
maonka Janina. De iure stanowiy one wasno Arteks Foundation powoanej 15.04.1982 r. w
Vaduz. W Sprawozdaniu z dziaalnoci fundacji Arteks za 1989 i 1990 r. czytamy: obydwa muzea
172

R. Cialdini, Wywieranie wpywu na udzi teoria i praktyka, tum. B. Wojciszke, Gdask 1996, s.
Aneksy nr 15 i 16.
174
Absurd ten poda do publicznej wiadomoci czonek Rady Naukowej Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II prof.
Marian M. Drozdowski w propagandowej audycji Elbiety Uzdaskiej Kontrowersje, Radio dla Ciebie 24.03.1993
r.; w prasie m.in. Tomasz Sakiewicz, Z siekier do obrazu, Gazeta Polska nr 12, 07.10.1993; Aneks nr 12.
175
Aneks nr 51.
176
Aneks nr 59.
173

otrzymay w darze od Fundacji cenne obrazy. Zatem przypomnijmy, e powstaa ona na mocy Aktu
notarialnego z dnia 28.04.1989 r. Prok. Dariusz Kowalski w Postanowieniu z 05.01.1998 r.
o umorzeniu ledztwa, sygn. V Ds 185/97, na s. 24 stwierdzi: Doda jeszcze naley, i Fundacja Arteks
nie jest tosama z Arteks Foundation. Ta pierwsza utworzona zostaa w 1989 r. i ma swoj siedzib w
Warszawie przy Placu Bankowym 1. Ta druga powstaa w Lichtensteinie w 1982 r. i ma swoj siedzib
w miecie Vaduz Fundacja Arteks, Nie jest ona take fili Arteks Foundation. Chciabym wic poprosi
jego oraz prok. Zygmunta Kapust o wyjanienie Czytelnikom, kiedy i od ktrej fundacji Zamek
Warszawski i Wilanw otrzymay w darze cenne obrazy?
Tak skomplikowan kwest mogaby wyjani tylko minister sprawiedliwoci Hanna Suchocka, ktra
na pocztku 1998 r., osobicie w specjalnym licie zapewniaa, e aktualnie nie toczy si adne
postpowanie dotyczce Pastwa Janiny i Zbigniewa Porczyskich, bd Muzeum Kolekcji im. Jana
Pawa II, co niezupenie zgadzao si z Postanowieniami: Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola
z dnia 01.09.1998 r. sygn. 1 Ds 898/98 oraz Warszawa-rdmiecie z dnia 10.12.1998 r. o zawieszeniu
dochodzenia sygn. 5 Ds 5766/98/VII wraz z zarzdzeniem: raz w miesicu dzwoni do Muzeum Jana
Pawa II i pyta, kiedy przyjedzie do Polski Janina Porczyska.177
Pozostawmy Czytelnikom chwil zadumy nad poziomem profesjonalizmu prokuratorw i powrmy
do sytuacji z koca 1987 r. oraz 1988 r. Propagandowe naganianie finansowej wartoci dzie miao
rwnie swoje cienie. Koci ogosi bowiem oficjalnie, e na mocy Umowy darowizny z 17.06.1987 r.
kolekcja im. Jana Pawa II zostaa podarowana Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, a co za tym idzie
prawa wasnoci zostay scedowane na Archidiecezj. Oszust przestraszy si, e misternie
przygotowany od strony prawnej w Liechtensteinie plan moe spali na panewce. Przekona si
bowiem, e w Ojczynie - nawet pod rzdami komunistw - prerogatywy i potga Kocioa s tak
ogromne, i nie zwaajc na zabezpieczenia w Vaduz, Ks. Prymas moe uniemoliwi mu ponowne
wejcie w fizyczne posiadanie zdeponowanych obrazw.
Mwi Pan, e hochsztaplerzy znajduj wyjcie z sytuacji wydawaoby si bez wyjcia. Czyby tym
razem miao by inaczej?
Skde znowu. Sytuacja bya jednak nadzwyczaj trudna, dlatego wyjtkowo delikatna operacja
musiaa zosta przeprowadzona ostronie i bez nadmiernego popiechu. Chodzio przede wszystkim
o to, aby Ks. Prymas nie zorientowa si zbyt szybko, e w nowym rozdaniu kart, nie tylko on bdzie
przegranym, lecz sam umoliwi wygran. Takie s jednak reguy gry w pokera przez dwch graczy,
z ktrych kady gra znaczonymi kartami.
Czyby i tym razem Porczyski to nowe rozdanie potrafi rozegra wycznie sam?
To byo niemoliwe, gdy przeciwnik zbyt silny. Niezbdni stali si pomocnicy, ale o tych nietrudno.
Byszczca przynta o zielonym odcieniu doskonale sprawdzaa si w PRL, a jeszcze lepiej w III
Rzeczypospolitej. Reguy gry ju wyjaniaem: kady, kto moe by wykorzystany, musi by
wykorzystany, a s nimi ci jedynie, ktrym wydaje si, e s sprytni i trafili na frajera.
Kto pierwszy pokn przynt?
Historyk sztuki, doc. dr hab. Marek Kwiatkowski, jeden z gwnych bohaterw tej ksiki.
Spodziewajc si, e przy angielskim milionerze i on co nieco zarobi, ju w 1988 r. ochoczo podj si
penienia funkcji nadwornego propagandysty i gorliwie wypenia j a do mierci swego pryncypaa
16.07.1998 r. W pierwszym panegiryku uzasadnia: zbir malarstwa obcego z daru Pastwa Janiny i
177

Z. Waaszewski, Fundacja pastwa Porczyskich. O Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, Nasz Dziennik 3031.05.1998; Aneksy nr 116, 117,118 i 119.

Zbigniewa Karola Porczyskich znalaz swoj siedzib w muzeum kocielnym. Jest ku temu kilka
powodw. Pierwszy, to wola ofiarodawcw, ludzi religijnych. Drugi - to osoba i nauczanie Ojca
witego Jana Pawa II, za ktrego wskazaniami poszli. Z pozycji naukowca, dyrektora muzeum
gwarantowa: Ju pierwszy rzut oka na obrazy kolekcji Porczyskich wystarczy, by stwierdzi, e jest to
kolekcja niezwyka, zarwno co do swej wielkoci i kompletnoci i poziomu artystycznego.178 W 10 lat
pniej prof. Kwiatkowski liczc na wdziczno Michaela Jacksona z rwnym zapaem zaangaowa
si w budow w Warszawie parku rozrywki tzw. Jacksonlandu, zachwalajc artystyczne talenty
synnego piosenkarza-milionera, ktry zafundowa mu nie tylko pobyt i bilet na swj koncert w
Paryu, lecz i wyjazd do Brazylii.179
Jak historyk sztuki, ktry uzyska naukowy tytu profesora, mg wypisywa takie bzdury? Wystarczy
przeczyta wywiady z prof. Luciano Bellosim i Miklosem Boskvitsem czy tylko obcojzyczne
przewodniki po Polsce,180 aby przekona si, e s to brednie?
Wypowiedzi Marka Kwiatkowskiego nie naley kwalifikowa w kategoriach bzdur czy bredni. S to
zwyczajne kamstwa, za ktre mu zapacono.
Czy historykw sztuki nie obowizuj zasady etyki zawodowej?
By moe dawniej byo inaczej, ale obecnie nie ma ju mowy o kwestiach etycznych. Podobnie jak
w wielu innych rodowiskach zawodowych przechodzi si do porzdku dziennego nad kadym
wistwem. Postrzega to jednak naley w szerszym kontekcie cech osobowych caej populacji
Polakw wyranie wykazujcej brak odwagi cywilnej.
Jak w nowym rozdaniu kart funkcj do spenienia otrzyma dyrektor azienek Krlewskich?
Ujawni si ona w trakcie objaniania mechanizmu manewru, ktry wykona oszust, aby ponownie
wej w fizyczne posiadanie swoich obrazw. Po podpisaniu notarialnego aktu wieczystej darowizny z
15.01. i Umowy darowizny z 17.06.1987 r. prymas Polski zapewne nie chciaby mu ich odda.
Wprawdzie prawnie mia wszystko zabezpieczone przez Prsidial-Anstalt w Vaduz, to jednak
wywoenie obrazw z Muzeum Archidiecezji musiaoby odbywa si z pomoc komunistycznej milicji
obywatelskiej i komornika, co wywoaoby publiczny skandal.
Mwi Pan o zabezpieczeniu prawnym w Liechtensteinie. Czyby art. 4 i 9 statutu Arteks Foundation
nie byy wystarczajce i po podpisaniu Umowy darowizny przesano z Liechtensteinu jeszcze jak
umow?
Zwracaem uwag, e rozpropagowanie przez Koci informacji o darowinie bardzo mocno
zaniepokoio Porczyskiego. Zrozumia, e ks. kardyna Jzef Glemp sowo dar potraktowa
powanie i tak si przywiza do darowizny, e depozytariusz moe nie odzyska swojej wasnoci.
Pojecha wic do Vaduz i na rce ju wspomnianego ks. dr. Andrzeja Dziuby, Arteks Foundation
przesaa 25.08.1988 r. nie kolejna umow, lecz niezmiernie istotne pismo AT50/RIE/KRS.181
Prawnicy z Prsidial-Anstalt stwierdzili w punkcie A, e ich pismo z 15.01.1987 r. AT50/RIE/STD
przedstawione naiwnym Polakom jako: notarialny akt wieczystej darowizny, byo jedynie
potwierdzeniem wstpnego porozumienia podpisanego w Paryu dnia 18.10.1986 r. Gwoli
przypomnienia, na mocy Umowy wstpnej obrazy przekazywano jedynie do depozytu i nie byo
w niej sowa o adnej darowinie. Zachodnioeuropejscy prawnicy, susznie zakadajc bardzo niski
178

M. Kwiatkowski, Nowa sytuacja [w:] Kolekcja im. Jana Pawa II..., op. cit., s. 9-11.
W telewizyjnej audycji Wojciecha Jagielskiego Wieczr z wampirem, RTL 7, 27.06.1999 r.
180
Aneksy nr 80, 81 i 82.
181
Aneks nr 25.
179

iloraz inteligencji oraz sabe przygotowanie zawodowe polskich kolegw pozostajcych na usugach
Jego Eminencji, najpierw w p. 2 Umow darowizny podpisan przez niego 17.06.1987 r. take
zakwalifikowali jako: wstpne porozumienie o darowinie, a w p. B jako: dokument wstpnej
darowizny wyjaniajc: Gdy bdzie dyskutowany ostateczny dokument darowizny, powinien zosta
sporzdzony przez prawnych przedstawicieli obu stron i waciwego notariusza aktem majcym
skutek zarwno w Polsce, jak i w Liechtensteinie.
Dla Czytelnikw zawioci prawne mog by troch niezrozumiale. Chyba naleaoby skomentowa
tre prawn tego dokumentu?
To, e Czytelnicy mog mie trudnoci ze zrozumieniem prawniczego tekstu, jest rzecz normaln.
Natomiast okazao si, e jego treci nie mog poj juryci zatrudnieni w aparacie Pastwa, w tym
prok.: Dariusz Kowalski oraz Zygmunt Kapusta. Przekonamy si o tym przy analizie Postanowienia
Prokuratury Wojewdzkiej z dnia 05.01.1998 r. o umorzeniu ledztwa sygn. V Ds 185/97 i
Postanowienia Prokuratury Apelacyjnej Ap I Dsn 233/98/W z dnia 24.07.1998 r.182 Mog jedynie
doda, e take prawnicy w Kancelariach Premiera i Prezydenta RP wydawali si nie rozumie tego
dokumentu.183 A przecie precyzuje on jasno, e prawa wasnoci kolekcji im. Jana Pawa II nadal
nale do Arteks Foundation. Zauwamy, e zgodnie z brzmieniem art. 4 statutu Porczyski mg
podpisywa z Ks. Prymasem dowolne umowy, gdy jego podpis nie by prawnie wicy dla
kancelarii adwokackiej Prsidial-Anstalt.184 Tak wic rzeczywisty stan prawny obrazw to jedynie
obietnica darowizny dla Archidiecezji Warszawskiej. Gdyby juryci prymasa Polski chcieli
interpretowa to po swojemu, zmuszeni byliby zwrci si do Sdu Arbitraowego w Vaduz.
Wyranie zastrzega to art. 9 statutu: Wszelkie spory wynike midzy organami Fundacji i/lub ich
czonkami i/lub beneficjentami fundacji i/lub innymi zainteresowanymi stronami bd rozstrzygane
przez Sd Arbitraowy w Vaduz z wykluczeniem zwykych sdw. Warto take przypomnie zmian,
czyli poprawk jak 28.01.1986 r. darczyca wprowadzi do Statutu jako p. A: Zarzd moe
przenie majtek na inn osob prawn przed rozwizaniem Fundacji, biorc pod uwag yczenia
Zaoyciela i moliwe prawa beneficjentw. Naley nie zapomina, e w notarialnym akcie wieczystej
darowizny AT50/RIE/STD z 15.01.1987 r. figuruj nie dwie, lecz trzy osoby.
Pismo Arteks Foundation z 25.08.1988 r. precyzuje: ostateczny dokument darowizny, powinien zosta
sporzdzony przez prawnych przedstawicieli obu stron i waciwego notariusza aktem majcym
skutek zarwno w Polsce, jak i w Liechtensteinie. Moe taki dokument zosta sporzdzony, tylko Ks.
Prymas go utajni?
Gdyby tak byo, waciciel nie mgby zabra obrazw z Muzeum Archidiecezji. Pismo Arteks
Foundation AT50/RIE/KRS z 25.08.1988 r. stanowio wstpny element skomplikowanej operacji
przejcia obrazw z powrotem przez Porczyskiego nie tylko jako prawnego, lecz i fizycznego
waciciela. Jako profesjonalista swoje hochsztaplerskie operacje najpierw zabezpiecza prawnie,
liczc si z ewentualnymi komplikacjami w trakcie ich realizacji.
W jaki sposb udao mu si powtrnie wej w ich fizyczne posiadanie?
Operacja wymagaa dziaania dwuetapowego. W fazie pierwszej naleao przenie je do miejsca
neutralnego, czyli wyprowadzi z Muzeum Archidiecezji, ktrego dyrektor by przekonany, e

182

Aneksy nr 115 i 118.


Aneksy nr 120, 122, 123, 124 i 125.
184
Aneks nr 5.
183

Umowa darowizny podpisana 17.06.1987 r. przez Jego Eminencj jest dokumentem majcym moc
prawn.185
Byo chyba niemoliwe, aby ks. Andrzej Przekaziski oddal obrazy?
Oczywicie, e nie oddaby. Potrzebne byy bardziej wyrafinowane metody i wicej czasu. Raz jeszcze
prosz uwanie ledzi daty. Arteks Foundation przesya 25.08.1988 r. pismo AT50/RIE/KRS. W tym
czasie trwaj prace nad wydaniem albumu KAW i pokazu II czci kolekcji. Wystawa zostaje otwarta
14.09. i trwa do 30.12.1988 r. Na rynku ksigarskim znajduje si ju 40 000 egzemplarzy barwnego
albumu. Najwaniejszy cel, przerzucenie na barki Archidiecezji kosztw przechowywania
i zareklamowania kolekcji oraz osoby waciciela, zosta osignity. Wykorzystujc zabezpieczenia
prawne, Porczyski mg ju przystpi do operacji przejcia w swoje rce obrazw.
Przypomnijmy, e strona kocielna podpisujc z nim umowy, przyjmowaa na siebie jednostronne
zobowizania.186
Najwaniejsze z nich to: 1. Umieszczenie caoci kolekcji w budynku Muzeum Archidiecezji
Warszawskiej; 2. Stworzenie Kolekcji odpowiednich warunkw bezpieczestwa (warunki klimatyczne,
zabezpieczenie od kradziey i poaru). Zamanie zobowiza mogo stanowi podstaw prawn dla
wycofania depozytu.
Rozumiem, e t drog wybra Porczyski?
Tak. Bya to wczeniej przygotowana furtka, czyli droga ewakuacyjna. Natychmiast po zamkniciu
30.12.1988 r. publicznego pokazu zacz nachodzi Ks. Prymasa, uskarajc si, e dyrektor Muzeum
le przechowuje obrazy, nie maj one odpowiedniego zabezpieczenia itp. Sygnatariusz Umowy
darowizny powoa 22.02.1989 r. komisj pod przewodnictwem ks. bp. Mariana Dusia do
sprawdzenia zasadnoci tych zarzutw.
Kto wchodzi w jej skad?
Konieczni byli eksperci z zakresu muzealnictwa. Jednego z nich oszust mia ju wczeniej na swoich
usugach. Mam na myli doc. dr. hab. Marka Kwiatkowskiego. Pozyskanie drugiego nie nastrczao
adnych trudnoci dla brytyjskiego milionera. Ochoczo przysta na to wic si z nim a do mierci,
dr Wojciech Fijakowski, byy dyrektor Muzeum Paacu w Wilanowie.
Jakie przewidzia zadania dla ekspertw?
Mieli oni potwierdzi, e obrazy s le przechowywane i zabezpieczone oraz niszczone, a nawet
palone przez dyrektora Muzeum.
Zarzuty zakrawaj na paranoj. Moe dyrektor by zupenym amatorem nie majcym pojcia
o zasadach prowadzenia takiej placwki? Czyjego kwalifikacje to wycznie wyksztacenie uzyskane w
Seminarium Duchownym?
Rzeczywicie byaby to paranoja, gdyby nie stanowia czci skadowej oszustwa. Ks. Andrzej
Przekaziski dysponowa nie tylko wiedz teologiczn, lecz mia profesjonalne przygotowanie.
Ukoczy histori sztuki z tytuem magistra w Akademii Katolickiej w Warszawie i ju od kilku lat
prowadzi t niewielka placwk muzealn. A e czyni to w sposb fachowy, wiadczy nie tyle
pozamerytoryczna dziaalno kulturalno-opozycyjna w okresie stanu wojennego, co przede
wszystkim powikszanie zbiorw oraz kolejne wystawy. Zorganizowanie na czterechsetlecie
185
186

Aneks nr 24.
Aneksy nr 20, 21 i 24.

stoecznoci miasta przez mae - nie tylko w sensie kubatury budynku, co rodkw finansowych muzeum kocielne takiej wystawy jak Skarby kociow Warszawy i wydanie duego, na wysokim
poziomie edytorskim katalogu,187 wiadcz dobrze zarwno o placwce, profesjonalizmie osoby ni
kierujcej i jej chci dziaania, jak umiejtnoci pozyskiwania sponsorw. W ostatnich bowiem latach
najwiksz przeszkod w realizacji wielu przedsiwzi edytorskich jest brak pienidzy.
Chyba nie powie Pan, e absurdy o niszczeniu obrazw potwierdzili eksperci z komisji kierowanej
przez ks. bp. Mariana Dusia?
Przede wszystkim kierowanej nie przez ks. bp. Dusia, ktry by wycznie figurantem, lecz przez
Porczyskiego. Natomiast formalnie dokonano jakich wizji lokalnych, o ktrych nic bliszego nie
mog powiedzie. Chodzio o stworzenie pozorw, i rzeczywistymi powodami wyprowadzenia
obrazw do miejsca neutralnego s niedocignicia dyrektora Muzeum. Taktyk przerzucania
odpowiedzialnoci za dziaania wasne na innych hochsztapler stosowa pniej w Polsce wielokrotnie
z ogromnymi sukcesami. Skuteczno tej prostackiej metody do dzi mnie zastanawia. Natomiast
eksperci zgodzili si z nim wspdziaa i podpisaliby kade kamstwo, ktre by im zleci. Tak bd
postpowali przez kolejne niemal 10 lat.188
Wycofanie kolekcji byo zadaniem trudnym i trwao duszy czas. Czy w pierwszej poowie 1989 r.
zajmowa si on wycznie t spraw?
Celowo uywam sowa operacja, albowiem zabranie obrazw stanowio tylko jeden z jej
elementw. Rozpoczynajc j, szalbierz sam nie by pewien kocowego efektu. Kiedy udao mu si
zmusi Ks. Prymasa do powoania komisji, pewien sukcesu - gdy mia na swoich usugach obydwu
ekspertw -natychmiast przystpi do realizacji pozostaych czci skadowych operacji.
Co wwczas zrobi?
Przypominam o konfrontowaniu dat z opowieciami, jakimi karmi politykw, ministrw, posw czy
biskupw, nie liczc dziennikarzy i suchaczy Radia Maryja. Jego Eminencja, podejmujc 22.02.1989 r.
decyzj o powoaniu komisji ks. bp. Mariana Dusia, nie wiedzia, e ju tydzie wczeniej, bo 14.02.
Porczyski zgosi si w Londynie do domu aukcyjnego Christie's z prob o fikcyjn, zawyon
wycen obrazw stanowicych wasno Arteks Foundation, potrzebn do ich ubezpieczenia. Prosz
uwanie przeczyta pismo Christie's z 14.02. 1989 r. i zwrci uwag na nastpujce elementy: 1.
brzmienie nazwiska: Dr Charles Carroll, a nie Porczyski; 2. rzeczoznawca domu aukcyjnego oglda:
niektre dziea z kolekcji Arteks Foundation, przedstawiane jako: dar dla Narodu pod opiek Kocioa;
3. do listu zaczony by spis obrazw; i wreszcie 4. zwrot: sdz, e bdzie to pomocne.189 Naley
zatem zastanowi si: do czego bdzie pomocne fikcyjne przewartociowanie obrazw poprzez
zawyenie ich wartoci od kilku do kilkunastu razy?
Czy zna Pan odpowied?
Niestety, snu mona jedynie hipotezy. W miesic pniej Charles Carroll jako Arteks Foundation tym razem w jego prywatnym mieszkaniu w Montagnola - zgosi si ponownie z prob o danie mu
na pimie dwch rnych wycen na te same obrazy. W licie Christie's z 22.03.1989 r. czytamy o:
dwch wycenach dla paskiej wspaniaej kolekcji malarstwa. Jedna lista odzwierciedla waciw

187

Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Varsavia sacra. Skarby kociow Warszawy. Treasures of the Warsaw
Churches, Warszawa 1996.
188
Aneksy 71, 73, 92, 93 i 126.
189
Aneks nr 27.

wycen aukcyjn dla kadego obrazu, a druga jest pojedyncz cyfr, ktr pragn oszacowa kady
obraz dla celw ubezpieczeniowych.190
Czy zawyenie wartoci obrazw dla celw ubezpieczeniowych byo due i jakie zamiary wiza z tym
dr Charles Carroll?
Zawyenie byo ogromne, niekiedy przekraczajce kilkunastokrotnie realn warto. Mona si o tym
przekona porwnujc publikowane w Prawda i fasz..., na s. 180-182 Ubezpieczeniowe wartoci
dzie XIX i XX wieku z rzeczywistymi cenami zakupu w ksice Kolekcja Porczyskich - genialne
oszustwo?191 Dla tych, ktrym nie bdzie chciao si zajrze do zestawienia w Aneksie nr 29 podam,
e np. obraz Freda Apleyarda Orfeusz i Eurydyka kupiony za 500 sta si wart 20 000 USD, nabyty za
450 Portret pani Styan pdzla Phillipsa Wilsona Steera mg zosta ubezpieczony na 35 000 USD,
wylicytowana na aukcji w Nowym Jorku za 5 500 USD Martwa natura z jajkiem na mikko Raoula
Dufy powikszya sw warto do 30 000 , a dwa z serii czterech obrazw Tho van Rysselberghe'a
(Ceres, Flora, Diana i Bachus) nabytych razem za 8 800 , byy ju warte po 40 000 , co za wszystkie
daoby 160 000 . Najciekawsze byo gigantyczne przewartociowanie falsyfikatw. I tak, nie
wiadomo gdzie, kiedy i za ile kupiony tandetny falsyfikat Alfreda Sisleya Moret-sur-Loing (il. 20),
przypuszczalnie pdzla synnego brytyjskiego faszerza Toma Keatinga,192 dom aukcyjny oszacowa do
ubezpieczenia na 350 000 . Dziewczynka na play (il. 21) z faszyw sygnatur Joaquina Sorolla y
Bastida, ktra za okoo 6 000 nie znalaza nabywcy na aukcji w Galerie Fischer w Lozannie, zacza
by warta 220 000 USD. W 1993 i 1994 r. pastwowe muzea w Lublinie i Supsku prezentoway j
jako jedno z najwspanialszych dzie hiszpaskich w zbiorach Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.193
Bekotu maniaka o handlowych ofertach za milion dolarw za inny hiszpaski obraz w nabonym
skupieniu wysuchali 19.02.1993 r. take posowie pod wodz Ryszarda Czarneckiego.194
Ponownie przeczytaem w gazecie Nowy wiat 23-24.01.1993 r. tekst Porczyskiego Dziwny
szacunek dr. Morki polemizujcy z ujawnionymi przez Pana niskimi cenami zakupu obrazw woskich.
Epatujc zupenie niezorientowanych czytelnikw ogromn finansow wartoci swojej kolekcji,
przywoywa on list Christie's z 14.02.1989 r., podkrelajc, e dom aukcyjny poda minimalne ceny
ubezpieczeniowe obrazw: Vincent van Gogh - 700 000 dolarw, Maurice de Vlaminck - 110 000,
Derain (il. 23) - 180 000, Renoir - 560 000, Kees van Dongen - 300 000, Sisley (il. 20) - 700 000, Corot 150 000, Fantin Latour - 600 000. Przed picioma laty obszernie omwilimy rzeczywist warto tych
obrazw i nie musimy do tej kwestii powraca.
Chciabym zwrci uwag na wielokrotnie pniej powtarzane sowa: Nigdy cen nie ukrywalimy
i przekazujc kady obraz wskazywalimy dat i miejsce jego zakupu. Dr Morki pytanie zatem, gdzie
zakupilimy kilkanacie wymienionych przez niego prac impresjonistw jest nieuczciwoci.
Dobrze, e zwrci Pan uwag na te stwierdzenia, jak zwykle niezgodne z prawd. Sowo nieuczciwo
brzmi niemal jak komplement, gdy zazwyczaj nazywa mnie oszustem i zbrodniarzem. Co warte byy
jego sowa oraz ludzi z nim powizanych, wypowiadane take na sali sdowej pod rygorem kary
pozbawienia wolnoci, wiadczy proces sygn. VK 1421/94 dotyczcy mojej wypowiedzi dla
190

Aneksy nr 28 i 29.
J. Miliszkiewicz M. Morka, op. cit., s. 222-247, por. Aneks nr 29.
192
Malarz pokojowy i konserwator obrazw. W 1976 r. zwoa konferencj prasow ujawniajc: zasypaem
londyskie galerie od Mayfair po Chelsea swoimi falsyfikatami. Popis faszerskich umiejtnoci zademonstrowa
w telewizji, malujc w cigu p godziny tego rodzaju impresjonist. W 1977 r. ukazay si w Londynie jego
wspomnienia: T. Keatnig, G. Norman and F. Norman, The Fake's Progress.
193
M. Morka, Sukces czy skandal muzealny?, Zdarzenia Muzealne nr 12, 1995, s. 21-23; Aneks nr 87.
194
Aneks nr 76.
191

telewizyjnej Panoramy. Ujawniem w niej, e kupowa on sam od siebie obrazy na aukcjach po


fikcyjnie zawyonych cenach i wyjaniem, i t z pozoru nonsensown operacj przeprowadza si
z dwch powodw. Bd, aby uzyska niezgodnie z prawem zawyony odpis podatkowy lub wtedy,
kiedy przepiera si brudne pienidze. Jako przykad wskazaem obraz Jusepe Ribery Stary czowiek
trzymajcy ksik zakupiony na aukcji Sotheby's w Londynie 09.06.1982 za 2530 i ponownie w
Sotheby's w Amsterdamie 18.11.1985 r. pod zmienionym tytuem jako Portret filozofa za 172 500 FI.
(okoo 41 170 .) Zacznik nr 1 do pisma Arteks Foundation AT50/RIE/STD z 15.01.1987 r., czyli aktu
notarialnego wieczystej darowizny to lista obrazw zawierajca numer inwentarzowy, nazwisko
artysty, tytu, wymiary oraz dat i miejsce zakupu, majca na kadej stronie podpisy: C. Z. CarrollPorczyski, Janina Carroll-Porczyska. Ks. Prymas raz jeszcze podpisa j 17.06.1987 r. wraz z Umow
darowizny. Jako inv. no 61 figurowa: Juseppe Ribera, Portrait of an old man holding a book (Stary
czowiek trzymajcy ksik), zakupiony: Sotheby's 1985 lot. 163a.195 Taki te tytu obrazu, rok
i miejsce zakupu poda ks. Andrzej Przekaziski w katalogu pierwszego publicznego pokazu kolekcji.196
Tymczasem na sali sdowej 15.04.1996 r. zarwno oskaryciel, jak i jego faszywy wiadek dr
Franciszek Midura zgodnie zaprzeczyli, jakoby kupi on ten obraz w 1985 r. w domu aukcyjnym
Sotheby's w Amsterdamie.197
Jak wiadomo niezawisy sd da wiar obydwu wiarygodnym wiadkom i 27.05.1996 r. skaza Pana
na kar grzywny w wysokoci 1 000 z. z zamian na 50 dni aresztu.198 Dopiero Sd Wojewdzki
21.01.1997 r. uchyli ten wyrok, przekazujc spraw do ponownego rozpatrzenia przez Sd Rejonowy
i nigdy nie wesza ju ona na wokand.
Do tego procesu, w ktrym sdzia Marcin adek popeni przestpstwo zagroone w art. 265 1 kk
(st.) kar do 5 lat wizienia, faszujc Protok rozprawy w dniu 15.04.1996 r., i ewentualnego
wspudziau w tym przestpstwie prok. Sawomira Poniewierki z Prokuratury Rejonowej WarszawaWola powrcimy. Na razie dokocz kwesti dat i miejsca nabycia wszystkich obrazw, nastpnie
fikcyjnego zawyenia ich wartoci do ubezpieczenia i wreszcie, odpowiedzi na pytanie: jakie zamiary
wiza z tym dr Charles Carroll? Zaczn od wspomnianego tekstu Dziwny szacunek dr. Morki.
Stwierdzi w nim, e nigdy nie ukrywa cen, dat i miejsc zakupu obrazw. Byo to jedno z pokerowych
zagra obliczone na ignorancj adresatw. W takie atwe do sprawdzenia kamstwa natychmiast
uwierzyli tzw. Polacy-katolicy-patrioci.
W jaki sposb moe Pan udowodni to kamstwo?
Bardzo prosty. W ksice Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? napisaem, e obrazy: Andr
Deraina Kuchenny st (il. 23) oraz Giorgia de Chirico Martwa natura (il. 22) s przypuszczalnie
falsyfikatami, a Moret-sur-Loing Alfreda Sisleya (il. 20) ewidentnym falsyfikatem i dlatego waciciel
skrztnie ukry ich cen, dat i miejsce zakupu.199. Dowodem by fakt, e aden z nich nie figuruje jako
sprzedany na jakiejkolwiek aukcji w latach 1981-1987. Wyjani, e kadego roku ukazuje si kilka
publikacji takich jak: The Annual Art Sales Index zawierajcych zestawienie obrazw sprzedanych
w danym roku na aukcjach caego wiata. W wywiadzie dla kwartalnika Projekt w 1988 r.
195

Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. V Ds 185/97, s. 1092.


Zob. Wstp, przyp. 9; Jose de Ribera, Portret filozofa. Pochodzenie: Zakupiony w domu aukcyjnym
Sotheby's, Amsterdam, w 1985 r.
197
Sd Rejonowy dla m.st. Warszawy sygn. akt. VK 1421/94 = VK 146/97, k. 61-62. Numeracja stron ju po
sfaszowaniu Protokou przez ASR Marcina adaka, czyli przepisaniu, usuniciu wielu zda i dopisaniu nowego,
ktre stanowio podstaw do umorzenia 01.09.1998 r. przez prok. Sawomira Poniewierk z Prokuratury
Rejonowej Warszawa-Wola ledztwa sygn. 1 Ds 798/96/1 = 1 Ds 898/98; Aneksy nr 113 i 115.
198
Zob. przyp. 13.
199
J. Miliszkiewicz M. Morka, op. cit., s. 171-174.
196

Porczyski wyranie zaznaczy, e kupuje wycznie na licytacji w wybitnych domach aukcyjnych.


Jestemy do takiego sposobu zakupw zobowizani statutem Fundacji. Wszystkie obrazy nabyte
zostay w czoowych, o wielowiekowej tradycji, domach aukcyjnych.200 Musimy zatem zapyta: co byo
nieuczciwoci z mojej strony?
Moe w wydanej w 1996 r. ksice Prawda i fasz... ujawni on daty, ceny i miejsca zakupu
zakwestionowanych przez Pana trzech obrazw?
Prosz wic otworzy j na s. 177, gdzie znajduje si podrozdzia: Kilka przykadw, dla ktrych p.
Morka rzekomo nie mg ustali cen. Mamy tam wymienione: Alfred Sisley Pejza rzeczny (sic!) szacowany na 300 000 funtw, Raoul Dufy Martwa natura - szacowany na 12 000-15 000 funtw,
Andr Derain St kuchenny - szacowany na 90 000-120 000 funtw, Giorgio de Chirico Martwa
natura - szacowany na 50 000 dolarw i inne, ktrych wczenie zmienioby p. Morki ocen wartoci
Kolekcji. On nigdy nie zwrci si do Muzeum o uatwienie odnalezienia cen tak zwanych przez niego
nie sprzedanych lub nie ustalonych wartoci.
Rozumiem, e szalbierz mia rodakw za idiotw, podajc nie daty, miejsca i ceny zakupu tych
obrazw, lecz fikcyjne oszacowanie ich wartoci dla celw ubezpieczeniowych przez firm Christie's
14.02. i 22.03.1987 r.201 Darowane Kocioowi obrazy znajdoway si wwczas w depozycie
Muzeum Archidiecezji, a ich waciciel przy ochoczym wspdziaaniu synnego domu aukcyjnego
szykowa jaki kolejny przekrt?
Oczywicie. Zaoenie o gupocie Polakw sprawdzao si znakomicie. Prosz zwrci uwag, e w tej
samej ksice na s. 180 poda inn warto tych samych obrazw: Alfreda Sisleya Moret-sur-Loing 350 000 funtw, Raoula Dufy Martwa natura z jajkiem - 30 000 funtw, Giorgio de Chirico Martwa
natura w pejzau - 45 000 funtw. Moe wic ju czas zapyta: czy mielimy do czynienia tylko
z oszustem, czy rwnie z psychopat?
Myl, e odpowiedzi na to pytanie udziel sobie sami Czytelnicy. Dowody, i ukry daty, ceny
i miejsce zakupu falsyfikatw s niezbite. Jest te oczywiste, e obrazy synnych malarzy miay
podnie presti waciciela. Czy chciaby Pan co doda?
Na przykadzie Martwej natury Giorgia de Chirico (il. 22) warto raz jeszcze zwrci uwag na metody
dziaania. Podczas promocji ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? tj. 30.09.1993 r.
czonkowie Stowarzyszenia Przyjaci Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II rozdawali broszur:
W obronie Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II poznaj prawd. T kuriozaln, anonimow publikacj
prof. Marek Kwiatkowski w wypowiedzi dla telewizyjnej Panoramy zachwala milionom widzw,
gwarantujc: Pan Morka le zna si na malarstwie. Nie jest autorytetem. Dla nas autorytetem s
eksperci zagraniczni. W tej chwili, jeeli publiczno chce wiedzie, jakie jest zdanie strony przeciwnej,
bronicej si, to niech zajrzy do wieo wydanego biuletynu, w ktrym jest polemika z kadym
zdaniem Pana Morki, ze wszystkimi jego ocenami.202 Jeeli muzealnictwo i nauka polska upady ju
tak nisko, e anonimow broszur opracowan przez chor psychicznie osob profesorowie
reklamuj w telewizji jako oficjalny muzealny biuletyn, to niechaj publiczno zajrzy do tego wieo
wydanego biuletynu i otworzy go na il. 39 przedstawiajcej Martw natur Giorgia de Chirico.
Dowodem prawdy gdzie, kiedy i za ile zostaa zakupiona ma by: Metryka obrazu zarejestrowanego
w Witt Library, London University.
200

Zbigniew Karol Porczyski rozmawia z Redakcji), op.cit., s. 2.


Aneksy nr 27, 28 i 29.
202
Aneks nr 100; nagranie to zostao odtworzone w Sdzie Wojewdzkim w Warszawie na rozprawie
02.12.1994 r. sygn. akt IC 644/93, k. 156-157.
201

Porczyski bardzo czsto powoywa si na Witt Library jako dowd wiarygodnoci autorstwa swoich
obrazw. C to jest takiego Witt Library?
Nieustannie mamy do czynienia z ignorancj zarwno kolekcjonera-maniaka, jak i osb, do ktrych
kierowa swoje argumenty. Witt Library jest to fototeka zorganizowana podobnie jak fototeka w
Bibliotheca Hertziana w Rzymie. O zasadach jej funkcjonowania mwiem 5 lat temu nie tylko ja, lecz
i wybitny znawca dziejw kolekcjonerstwa prof. Andrzej Ryszkiewicz.203 Na ten wywiad powoywaa
si w Owiadczeniu z 05.01.1994 r. Rada Naukowa204. Na il. 29 widnieje stempel Witt Library, lecz nie
ma adnej innej informacji o tym obrazie. Nie ma, poniewa ilustracja jest kseromontaem, ulubion
technik faszersk Porczyskiego.205 Witt Library wykonuje kserokopie wszystkich stron
w katalogach aukcyjnych i segreguje je w teczki z nazwiskami poszczeglnych artystw. Uatwia to
historykom sztuki ich prac naukow, jednoczenie suc pomoc m.in. antykwariuszom
i kolekcjonerom. Na kserokopiach tych mamy identycznie jak w katalogu aukcyjnym fotografi
obrazu, nr katalogowy, nazwisko autora i cen szacunkow. Poniewa nazwa domu aukcyjnego oraz
data licytacji podawane s na kartach tytuowych, dlatego po wykonaniu kserokopii strony z danym
obrazem pracownik stawia obok piecztki biblioteki, nazw domu aukcyjnego oraz dat aukcji. Jak
rzeczywicie wyglda informacja z Witt Library publiczno moe przekona si bez trudu, gdy
wikszo ilustracji w tej kuriozalnej broszurze to kserokopie z Witt Library. Chciabym wic zwrci
si do prof. Kwiatkowskiego i jego kolegw z Rady Naukowej, zarwno poprzedniej, jak i nowej,
powoanej 16.03.1998 r. przez Ks. Prymasa,206 aby zechcieli publicznoci wykaza naukowo:
gdzie, kiedy i za jakie kwoty zostay zakupione: rzekomo wart milion dolarw obraz Alfreda Sisleya (il.
20) oraz skromniej oszacowane dziea Andr Deraina (il. 23) i Giorgia de Chirico? (il. 22)
Czy to jedyny kseromonta w broszurze pod znamiennym tytuem: W obronie Muzeum Kolekcji im.
Jana Pawa II poznaj prawd?
Skde znowu. Najwaniejszy kseromonta to il. 19. Przedstawia ma ona kart katalogu aukcyjnego
Sotheby's Amsterdam z 18.11.1985 r. z obrazem nr 163a: Jusepe Ribery Portret filozofa. Po pierwsze,
zostaa ona pocita i zmontowana w taki sposb, aby usun informacj, kto jest wacicielem
sprzedawanego obrazu: The property of a foundation (wasno fundacji), czyli Arteks Foundation. Po
drugie, Porczyski z prof. Kwiatkowskim udowadniaj tu publicznoci, e naby on ten obraz w
Amsterdamie 18.11.1985 r., pacc wykazan cen: Dfl. 150 000-200 000 na jak go oszacowano.
Natomiast w sdzie 15.04.1996 r. zarwno waciciel, jak i faszywy wiadek dr Franciszek Midura
zapewniali, e nie kupi tego obrazu w Amsterdamie. Naley doda, e 30.09.1993 r. w trakcie
promocji ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? prof. Marek Kwiatkowski i towarzyszce
mu osoby rozdaway nie tylko broszur poznaj prawd, lecz i inne dowody. Jednym z nich bya
kserokopia oryginalnej strony katalogu aukcyjnego Sotheby' s Amsterdam 18.11.1985 r. z tyme
obrazem, na ktrej pod cen szacunkow: Dfl 150 000 -200 000 Porczyski dopisa wasnorcznie za
50.000.207 Tymczasem w ksice Prawda i fasz... na s. 159, p. 4 agent doskonay pisze: Naleaoby
dotrze, w jaki sposb otrzyma dokument o obrazie Ribery z moimi ostatnio dokonanymi dopiskami,
kopi ktrego otrzymaem te od p. Morki. Moe wic Czytelnicy rozstrzygn dylematy. Po pierwsze,
czyi wysannicy rozdawali dowody i zachwalali je 30.09.1993 r. w telewizyjnej Panoramie,
demonstrujc broszur W obronie Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II poznaj prawd? Po drugie: kupi
203

J. Wjcik, Idea sign bruku. Jeszcze o kolekcji Porczyskich. Rozmowa z prof. Andrzejem Ryszkiewiczem,
Rzeczpospolita 16.10.1993.
204
Aneks nr 93.
205
Aneksy nr 23, 46 i 104.
206
Aneksy nr 71, 92, 93 i 126.
207
Aneks nr 104.

dr Charles Carroll obraz Jusepe Ribery Portret filozofa 18.11.1985 r. w domu aukcyjnym Sotheby's w
Amsterdamie za 50 000 czy nie kupi? Odpowied na drugie pytanie, bdzie zarazem ocen
poziomu sdownictwa, albowiem Marcin adak wyda skazujcy mnie wyrok 27.05.1996 r.: W imieniu
Rzeczypospolitej Polskiej.
Mnogo wtkw powoduje, e nie uzyskaem odpowiedzi na pytanie, w jakim celu w lutym i marcu
1989 r. dokonywa Porczyski w Londynie fikcyjnego przeszacowania wartoci obrazw do celw
ubezpieczeniowych, podczas kiedy w Warszawie komisja ks. bp. Mariana Dusia przekonywaa Ks.
Prymasa, e s one le przechowywane, niszczone i palone w Muzeum Archidiecezji?
Odpowied nie moe by jednoznaczna, bowiem cierpicy na zaburzenia psychiczne kolekcjoner nie
odpowiada za to, co mwi, a niekiedy take i za to, co czyni. By moe chcia j przewartociowa
o kilkanacie milionw dolarw wycznie po to, aby t kwot wabi kolejnych naiwnych
kontrahentw przeprowadzanej w Polsce operacji. Jednak nie mona wykluczy, e zamierza
wykona jaki przekrt ubezpieczeniowy. Za tak ewentualnoci przemawiaj sowa z ju
wspomnianego wywiadu w Krlowej Apostow. Na pytanie, dlaczego obrazy, ktrych miejscem
eksponowania byo Muzeum Archidiecezji, obecnie przechowywane s na pl. Bankowym, odpar:
Poniewa budynek nie odpowiada wymaganym normom, nie moglimy otrzyma penej polisy
ubezpieczeniowej firmy asekuracyjnej.208
Wynika z tego, e dr Charles Carroll usiowa w Europie Zachodniej ubezpieczy znajdujcy si w
Polsce depozyt, na fikcyjn warto, jak 14.02. i 22.03.1989 r. wystawia mu na pimie firma
Christie's. Od tego momentu obrazy, za ktre zapaci okoo 2 500 000 dolarw, zaczy by warte na
papierze 20 000 000 USD,209 zatem stawka ubezpieczeniowa musiaaby by bardzo dua. Po co wic
miaby to czyni?
Na to pytanie nie potrafi odpowiedzie. Moim zdaniem raz jeszcze chcia za pomoc kamstwa ukry
rzeczywiste powody wyprowadzenia obrazw z Muzeum Archidiecezji. Fikcyjne przeszacowanie
wartoci miao dopomc w pozyskaniu od Skarbu Pastwa za darmo budynku na ich eksponowanie.
W realizacji tego planu moga mu pomc jedynie sia rwnowana potdze Kocioa, czyli sprawujca
wadz Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. Zarzucajc w jej kierunku byszczc przynt,
dowiadczony rybak wiedzia, e musi uczyni j bardziej pontn.
Wreszcie zrozumiaem, jaka rola wyznaczona zostaa komisji ks. bp. Dusia i stanowicym jej trzon
ekspertom: prof. Markowi Kwiatkowskiemu i dr. Wojciechowi Fijakowskiemu. Czy dugo musieli
przekonywa Ks. Prymasa, e ks. Andrzej Przekaziski niszczy, pali i le przechowuje obrazy, dlatego
naley je jak najszybciej zabra z Muzeum Archidiecezji?
Musieli si chopcy napracowa. Dopiero 03.07.1989 r. ks. kardyna Jzef Glemp napisa odrczne
Owiadczenie.210 Wyrazi w nim zgod na zabranie obrazw i zdeponowanie w klasztorze na Jasnej
Grze w Czstochowie. Wyranie jednak zaznaczy, e wycofanie kolekcji jest czasowe i po
ukoczeniu remontu budynku poseminaryjnego na ul. Krakowskie Przedmiecie 52/54 - ktry ju w
1988 r. zosta przeznaczony na now siedzib Muzeum Archidiecezji -powrci ona do tej instytucji.
Przesyajc 25.08.1988 r. na rce Ks. Prymasa pismo AT50/RIE/KRS Arteks Foundation wyranie
zastrzegaa: kiedy zostanie podpisany ostateczny dokument darowizny sporzdzony przez prawnych
przedstawicieli obu stron i waciwego notariusza aktem majcym skutek zarwno w Polsce, jak i w
208

Zob. przyp. 110.


Zob. przyp. 111. Tymczasem 19.02.1993 r. zapewnia suchajcych go w nabonym skupieniu posw: Jakie
cztery lata temu, ona bya, a moe nawet pi lat temu szacowana na 50 milionw dolarw; Aneks nr 76.
210
Aneks nr 33.
209

Liechtensteinie, to powinien on take okrela wydzielone i stosownie due pomieszczenie dla staej
wystawy caoci kolekcji w nowym Muzeum Archidiecezji Warszawskiej na wieczne czasy. Darczycy
ju wpacili USD 112 000 na koszty przeksztacenia wolnego budynku Seminarium Duchownego dla
Muzeum.211
Czy rzeczywicie wpaci on te 112 000 USD?
Na to pytanie moe jedynie odpowiedzie Ks. Prymas. Ja tylko stwierdz, e 03.03.1993 r.
w telefonicznej rozmowie Barbara Piasecka-Johnson powiedziaa mi, e 50 000 USD, jakie ona daa na
ten cel, Porczyski przedstawia publicznie jako wasn wpat. Koci tego nie sprostowa i dlatego,
w obecnoci dr. Jzefa Grabskiego w ostrych sowach wytkna to ks. Andrzejowi Przekaziskiemu
w trakcie spotkania w Wiedniu.
Darczyca wyda w 1996 r. ksik z zapytaniem na okadce: Kto oszuka? Radio Maryja
30.06.1996 r. gwarantowao, e wykazane w niej zostay wszystkie Pana kamstwa jak rwnie
Barbary Piaseckiej-Johnson.
Wykorzystajmy zatem dowody z tej ksiki pod znamiennym tytuem Prawda i fasz o Kolekcji im.
Jana Pawa II. Na s. 219 p. 4 czytamy: Prawd jednak jest, e zobowizalimy si przekaza na
zagospodarowanie Kolekcji 100 000 dolarw i e jeszcze przed rozpoczciem jakichkolwiek robt
przekazalimy dyrektorowi Muzeum 52 000 dolarw, na co posiadamy pokwitowanie. Lecz ju na s.
162 p. 7: Natomiast odnonie Muzeum Archidiecezji, posiadamy pokwitowanie przekazu 70 000
dolarw w zwizku z pokazem i zagospodarowaniem tej Kolekcji podarowanej Kocioowi i Narodowi.
Na ile wic opiewao to pokwitowanie i czy w ogle istniao, gdy moe to by kolejne pokerowe
zagranie w rodzaju oferty miliona dolarw, ktr chcia pokazywa posom 19.02.1993 r.?
Tego nie wiem i nikt nie udzieliby mi odpowiedzi, gdybym si z takim pytaniem zwrci. Ks. Prymas
milczaby tak jak w wypadku proby Wojciecha Gieyskiego o wyjanienie niejasnoci zwizanych
z prawami wasnoci kolekcji.212 Tym bardziej nie chciaby ze mn rozmawia ks. Andrzej Przekaziski.
Zatem otwrzmy raz jeszcze to wyznanie prawdy na s. 230 Niektre dotacje w kraju: Jeszcze
wczeniej przekazalimy okoo 70 tysicy dolarw na czasowe zagospodarowanie Kolekcji w Muzeum
Archidiecezji na Solcu. Prosz askawie zwrci uwag nie tyle na okoo i czasowe, co nazw i adres
instytucji.
Jakie to ma znaczenie?
Bardzo istotne. Oszust wiedzc, e zwraca si do ignorantw, stosuje jeden z prostych zabiegw,
o ktrym wspominaem, charakteryzujc jego metody dziaania, czyli manipulowanie dokumentami.
W wymienianych dotychczas przeze mnie, wystpoway dwie obietnice finansowe na dwa rne
budynki. Pierwsza, w licie z 12.08.1986 r. do ks. abp. Bronisawa Dbrowskiego: Bylibymy w stanie
zaofiarowa na zapocztkowanie zagospodarowania kolekcji skromn sum pienin, minimum
100 000 dolarw,213 dotyczya budynku przy ul. Solec 61 (il. 3). Poniewa prace adaptacyjne, m.in.
przebudowa strychu, zostay przez ks. Przekaziskiego tam przeprowadzone, mona wic zaoy, e
Porczyski przekaza te 52 000 USD, na co posiada pokwitowanie. Bya to jednak tylko poowa
obiecanej kwoty minimum 100 000 dolarw. Pozostae 50 000 USD niewtpliwie daa Barbara
Piasecka-Johnson. Druga obietnica, a raczej sfaszowane potwierdzenie wpaty, dotyczy budynku na
Krakowskim Przedmieciu 52/54. Arteks Foundation w pimie AT50/RIE/KRS z 25.08.1988 r.
211

Aneks nr 25.
Zob. przyp. 15.
213
Aneks nr 18.
212

twierdzia: Darczycy ju wpacili USD 112 000,- na koszty przeksztacenia wolnego budynku
Seminarium Duchownego dla Muzeum.214 Tak wic na adaptacj i zagospodarowanie budynku przy
ul. Solec 61 mieli da skromn sum pienin minimum 100 000 USD, lecz jak sam pniej stwierdzi
da tylko 52 000 USD, natomiast na budynek przy Krakowskim Przedmieciu rzekomo wpacili osobno
112 000 USD, o ktrych pniej nigdy darczyca ju nie wspomina, nawet kiedy publicznie pyta:
Kto oszuka?
No c: obiecanki cacanki, a gupiemu rado.
Naley te nie zapomina o dialektyce wyborczego hasa kandydata do senatu III Rzeczypospolitej:
eby bra, trzeba te da.
Wyjaniajc socjotechnik Porczyskiego, akcentowa Pan posugiwanie si kamstwem oraz
manipulowanie w sposb prymitywny za to skuteczny wieloma ludmi. Zazwyczaj stara si on
skrywa dziaania wasne za plecami innych, ewentualnie przedstawiajc je jako anonimowe, jak
w wypadku broszury: W obronie Muzeum Kolekcji im Jana Pawa II poznaj prawd. Znajdziemy w niej
tylko informacj: Zdjcia Erazm Cioek i to wycznie dlatego, e znakomity fotografik mgby
dochodzi swoich praw autorskich. Podobnie, ksik Prawda i fasz, miao rzekomo napisa cae
Stowarzyszenie Przyjaci Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II. Czy podobnie przedstawia decyzj Ks.
Prymasa z 03.07.1989 r.?
Nie ma powodw, aby miao by inaczej. Okolicznoci, w jakich udao si Porczyskiemu wycofa
obrazy do miejsca neutralnego po to, aby ponownie wej w ich fizyczne posiadanie, tak przedstawi
na s. 12 ksiki Prawda i fasz...: Decyzja o przeniesieniu Kolekcji na Jasn Gr zostaa podjta przez
Rad Kolekcji i Ks. Prymasa, na co wskazuje ponisza umowa czasowego przechowania. Dla Radia
Maryja apelujcego 30.06.1996 r. o wydanie tej ksiki w tysicach egzemplarzy i powszechn jej
lektur, taki prymitywny zabieg w zupenoci wystarcza. aden z milionw suchaczy nie mia
bowiem moliwoci przeczytania odrcznego Owiadczenia prymasa Polski, gdy szalbierz go w tej
ksice nie zamieci.215 Tym bardziej nie mogli oni zna jego zakulisowych dziaa i planw.
W jaki zatem sposb Pan wszed w posiadanie dokumentu napisanego odrcznie przez Jego
Eminencj?
Pytanie nieco zabawne. W jaki bowiem inny sposb mgbym pozyska odrczne Owiadczenie, jak
nie dziki darczycy, ktry zoy je - i to dwukrotnie - jako dowd w Sdzie Wojewdzkim.216
Najzwyczajniej w wiecie zrobiem kserokopi. Dziki niej jestem w stanie udowodni krtactwa
heroicznego patrioty i naiwno Jego Eminencji. Manipulowa nim bowiem w sposb niebywale
skuteczny. Czytelnikom ksiki Prawda i fasz... zacytuj zdanie wiadczce o tym, jak atwo da si
zwie hochsztaplerowi bardzo spieszcemu si, aby wreszcie zabra obrazy. Pisze on wyranie: Jest
moj intencj jak najszybciej umieci ca kolekcj obrazw PP. Porczyskich na Jasnej Grze
w takim stanie, w jakim znajduj si obecnie. Czyni to na prob donatorw. Myl, e dostatecznie
jasno zostao sprecyzowane, kto by inicjatorem?
Skd popiech Porczyskiego i dlaczego twierdzi Pan, e manipulowa on prymasem Polski niczym
dzieckiem w przedszkolu?
Kolejny raz przypomn o koniecznoci uwanego ledzenia dat oraz analizowania poszczeglnych
elementw mechanizmu oszustwa. Podstaw stanowio kamstwo oraz zaoenie, e nikt nie odway
214

Aneks nr 25.
Aneks nr 33.
216
Sygn. akt IC 644/93, k. 375 i 550.
215

si niczego sprawdza. Kady kto chciaby go zdemaskowa, natychmiast zostaby zaatakowany jako
osoba walczca z Kocioem i Ojcem witym. Ks. Jan czytajc w Radio Maryja, s. 95 ksiki Prawda
i fasz tak to przedstawia: Jednym z celw tej walki staa si Kolekcja noszca imi Jego
witobliwoci. Nie mieli odwagi otwarcie atakowa Kocioa - postanowili omieszy Kolekcj
noszc imi Papiea. Oszustwo w Galerii skojarzono z najwikszym autorytetem chrzecijastwa.
Prof. Marian M. Drozdowski zapewnia posw, e mj artyku mwicy o obrazach, zwalcza
spoeczn nauk papiea.217 Prymitywny, socjotechniczny zabieg w spoeczestwie skadajcym si
w duej mierze z prostakw, cynikw i tchrzy, sprawdza si znakomicie. Skuteczno obejmowaa
bowiem rwnie tzw. elity, cznie z Kancelariami Premiera i Prezydenta RP.218 Drugim elementem
byo faszowanie dokumentw za pomoc kseromontau, jak te faszowanie podpisw - cznie ze
stemplami notarialnymi.219 Trzeci, to wybircze manipulowanie dokumentami, czyli pokazywanie
jednych i ukrywanie istnienia drugich, zazwyczaj sprzecznych z tymi, ktrymi wymachiwa przed
oczami naiwnych rodakw.
Ktre z nich wchodz w gr w wypadku Owiadczenia Ks. Prymasa?
Pierwszy i trzeci. Pierwszy, to kamstwo, e obrazy byy le przechowywane i niszczone przez ks.
Andrzeja Przekaziskiego. Trzeci, to dokument, ktrego istnienia Ks. Prymas nawet si nie domyla.
On wanie by przyczyn popiechu kolekcjonera.
Jaki to dokument?
Prymas Polski, podpisujc 03.07.1989 r. Owiadczenie zezwalajce na wycofanie obrazw z Muzeum
do miejsca neutralnego po to, aby waciciel mg ponownie wej w ich fizyczne posiadanie, nie
wiedzia, e ju od 28.04.1989 r. istnia Akt notarialny Repertorium A-l-5295/89 ustanowienia
fundacji Arteks.220
Kto by zaoycielem fundacji o nazwie identycznej z t, jak 15.04.1982 r. zarejestrowa w Vaduz dr
Charles Carroll, oraz jakie byy jej cele?
Zgodnie z Aktem notarialnym fundacj Arteks ustanawiaj: 1. Zbigniew Charles Carroll-Porczyski; 2.
Janina Carroll-Porczyska obywatele brytyjscy, zamieszkali w Szwajcarii, nr paszportw: 935062 F i
935063 F oraz 3. Andrzej Porczyski; 4. Elbieta Urszula Porczyska, obywatele polscy, zam. w odzi.
Celem fundacji jest: 1. Ochrona dbr kultury; 2. Promocja modych artystw i twrcw; 3.
Upowszechnianie wiedzy teoretycznej i osigni praktycznych w nowych rozwizaniach sucych
rozwojowi formy i ksztatu kultury polskiej; 4. Pomoc finansowa i techniczna muzealnictwu polskiemu.
Kim byli obywatele polscy figurujcy w Akcie notarialnym?
To bratanek Porczyskiego i jego ona wstawieni jako figuranci.
Cele fundacji wydaj si dziwne. Jaki by rzeczywisty cel jej zaoenia?
Rzeczywisty cel sam si wkrtce ujawni. Akt notarialny zosta bowiem tak skonstruowany, aby go
w przyszoci uzupeni, zmieniajc jednoczenie cay pierwotny sens. Musz przyzna, e by to
majstersztyk prawny.
Czy to pomys wycznie zaoyciela, czy jakiego prawnika?

217

Posiedzenie Sejmowej Komisji Kultury 19.02.1993 r.; Aneks nr 76.


Aneksy nr 120,122,123, 124 i 125.
219
Aneksy nr 23, 38 i 46.
220
Aneks nr 31.
218

Nie przypuszczam, aby kogokolwiek poza on wtajemniczy w swoje dalekosine plany. Tym
niemniej, zaangaowa adwokata Jana Mikuowskiego, ktry 07.11.1989 r. jako penomocnik odbiera
odpis postanowienia Sdu Rejonowego dla Warszawy-Pragi sygn. akt VII Nr Rej. F. 158/89
o zarejestrowaniu fundacji Arteks.
Jak wielki by majtek fundacji Arteks?
Istnia on jedynie na papierze i okrela go 4: Majtek Fundacji stanowi kwota 30 000 000 trzydzieci milionw (st.) z, czyli okoo 3 300 USD221.
Jak na tak szeroko zakrojone plany dziaania majtek by nad wyraz skromny.
Raz jeszcze zacytuj wyborcze haso niedoszego senatora: eby bra, trzeba te da. Zakadajc
fundacj, mami Polakw miraem swojego majtku wycznie po to, aby mc pniej skuba tuste
gski. Nawiasem mwic, byy one z tego bardzo zadowolone i a do mierci wychwalay jego
talenty.222
Brzmi to enigmatycznie. Jednak spodziewam si, e wkrtce Czytelnicy pojm alegoryczny jzyk Pana
wypowiedzi. Jaki by zatem dalszy przebieg operacji, kiedy w lipcu 1989 r. udao si wycofa obrazy
i zdeponowa je na Jasnej Grze?
Przepisy wymagay zatwierdzenia statutu fundacji przez ministra kultury i sztuki. Prof. Aleksander
Krawczuk zoy na nim swj podpis 27.07.1989 r.223 Porczyski mg ju wystpi do sdu
o zarejestrowanie fundacji Arteks. Zapewne kolejny raz kolor zielony pokaza swoj magiczn moc.
Wniosek zoy on bowiem 12.09.1989 r., a ju 18.09. Sd Rejonowy dla Warszawy-Pragi decyzj F
158/89 dokona rejestracji. Odtd wszystkie dokumenty dotyczce jej dziaalnoci powinny
znajdowa si w Sdzie Rejonowym dla m.st. Warszawy Sd Gospodarczy XVI Wydzia GospodarczyRejestrowy w teczce nr rej. 207.
I nic wicej si nie dziao?
Natychmiast po zatwierdzeniu statutu dowiadczony rybak sw wdk z byszczc przynt
zarzuci w kierunku Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W towarzystwie dwch pretorianw,
wczeniej ekspertw komisji ks. bp. Mariana Dusia, prof. Kwiatkowskiego i dr. Fijakowskiego, zacz
odwiedza czonkw Biura Politycznego KC PZPR, obiecujc, e tym razem nie Kocioowi, lecz
Narodowi, ktrego przewodni si jest PZPR, podaruje kolekcj im. Jana Pawa II. W ju
rozpadajcym si systemie rzdw komunistycznych wysocy funkcjonariusze partyjni uznali, e
nadarza si znakomita okazja dokopania propagandowo Kocioowi, a jednoczenie przypodobania
si Narodowi domagajcemu si po obradach Okrgego Stou i wyborach parlamentarnych
04.06.1989 r. oddania mu peni wadzy. Stawia tylko jeden warunek, musi otrzyma duy budynek na
eksponowanie w nim swoich obrazw.
Czyby osobicie skada obietnice komunistycznym notablom?
Wiadomo, e Porczyski wraz z prof. Markiem Kwiatkowskim byli u Prezydenta PRL gen. Wojciecha
Jaruzelskiego i ostatniego I Sekretarza KC PZPR Mieczysawa F. Rakowskiego, a przypuszczalnie razem
z dr. Wojciechem Fijakowskim rwnie u ministra spraw wewntrznych gen. Czesawa Kiszczaka.

221

Aneksy nr 31 i 32.
Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66, 67, 131, 132 i 133.
223
Aneksy nr 30 i 32.
222

Dlaczego u gen. Wojciecha Jaruzelskiego i Mieczysawa F. Rakowskiego na pewno, za u gen.


Czesawa Kiszczaka jedynie przypuszczalnie?
Z tej przyczyny, e do wizyty u gen. Jaruzelskiego prof. Kwiatkowski przyzna si na sali sdowej
16.03.1998 r.: Byem z powodem u generaa Jaruzelskiego, proszc o gmach dla kolekcji.224 Do dr.
Mieczysawa F. Rakowskiego razem z Janin i Zbigniewem Porczyskim 31.12.1989 r. wysa
serwilistyczny list: dzikujc za poparcie w pozyskaniu wspaniaego budynku muzealnego przy pl.
Bankowym 1. Warto, aby Czytelnicy zapoznali si z fragmentem tego listu znajdujcego si
w prywatnym archiwum adresata. Nawiasem mwic, w 3 lata pniej heroiczny patriota twierdzi,
e adnego listu do I sekretarza KC PZPR nie wysya, poniewa nie mia za co Rakowskiemu
dzikowa.225
Czy do wizyty u gen. Czesawa Kiszczaka prof. Marek Kwiatkowski nie chcia si przyzna?
Zadaem mu to pytanie, lecz odpar, e nie by u gen. Kiszczaka. Zaprzeczenie nieco mnie zdziwio.
Dysponowaem bowiem wiarygodn informacj, e w podjciu decyzji o przejciu pod opiek KC
PZPR kolekcji im. Jana Pawa II partycypowa take minister spraw wewntrznych gen. Czesaw
Kiszczak. Jako pragmatyk zainteresowa si tylko jedn kwesti: artystyczn i finansow wartoci
obrazw. Inaczej mwic, chcia wiedzie, czy rzeczywicie w kolekcji tej znajduj si dziea
najwikszych mistrzw malarstwa. Wtpliwoci ministra rozwiao dwch historykw sztuki,
zapewniajc, e znajduj si w niej autentyczne obrazy m.in. Rembrandta, (il. 16-17) Rubensa (il. 8) i
Velzqueza (il. 11). Niestety, udzielajc mi po kilku latach tych informacji, byy pracownik KC PZPR nie
pamita ju nazwisk moich kolegw, ktrzy zoyli to zapewnienie.
Czy Pana zdaniem, mg to by kto inny anieli czonkowie komisji ks. bp. Mariana Dusia, a pniej
Zarzdu fundacji Arteks: prof. Marek Kwiatkowski i dr Wojciech Fijakowski?
Mao prawdopodobne, biorc pod uwag ich wizyty w KC PZPR i cakowite oddanie si do dyspozycji
hochsztaplera. Nie mona jednak wykluczy, e osoba mwica o dwch historykach sztuki
zapewniajcych gen. Kiszczaka, pomylia po latach dwa rne dziaania Porczyskiego i dotyczyo to
1987 r. Ju wwczas wabi on KC PZPR moliwoci zabrania podarowanej kolekcji Kocioowi
w zamian za danie mu w prezencie budynku. Czonkowie KC PZPR wpadli w taki entuzjazm, e gotowi
byli wyrzuci z paacu Krasiskich znajdujce si tam Zbiory Specjalne Biblioteki Narodowej. Na
szczcie udao si powstrzyma realizacj tego paranoicznego pomysu. W kilka lat pniej
darczyca nonszalancko zapewnia: oferta pastwowa paacu Krasiskich na zagospodarowanie
w nim tych zbiorw kocielnych nie zostaa przyjta.226
A jakie byy efekty konszachtw z komunistami we wrzeniu 1989 r. i kiedy podano je do publicznej
wiadomoci?
Trybuna Ludu 08.11.1989 r. triumfalnie doniosa: Dziki partyjnej inicjatywie kolekcja Porczyskich
ma godn siedzib. Poinformowaa o toczcych si od 13.10. rozmowach oraz decyzji ministra kultury
i sztuki Izabelli Cywiskiej z dnia 30.10.1989 r. przekazania w bezterminowe uytkowanie Fundacji
Janiny i Karola Porczyskich z przeznaczeniem na ekspozycj Kolekcji im Jana Pawa II zabytkowego
budynku przy pl. Bankowym 1.227

224

Sygn. akt IC 644/93, k. 1241.


Aneks nr 39; J. Miliszkiewicz M. Morka, op. cit., s. 57.
226
Aneks nr 50.
227
Aneksy nr 34 i 35.
225

Przecie taka fundacja de iure nie istniaa. Jej nazwa to Arteks, zakadajcy ludzie, byli obywatelami
brytyjskimi mieszkajcymi w Szwajcarii, ich nazwiska za miay inne brzmienie. Czy taka precyzja
prawna dokumentw podpisywanych przez czonkw Rady Ministrw jest wyjtkiem czy regu?
Brak precyzji charakteryzuje cay aparat Pastwa, cznie z prokuratur i sdownictwem. W wypadku
tego dokumentu nazwa fundacji nie jest najbardziej istotna. Najwaniejszy jest fakt niezabezpieczenia
interesw Skarbu Pastwa. Minister nie sprecyzowaa bowiem, czy fundacja Arteks ma paci czynsz,
czy te by z niego zwolniona, a jeeli tak, to dlaczego? Prawdziwym kuriozum wiadczcym
o poziomie fachowoci jest okrelenie celu, na jaki zostaje przekazany budynek stanowicy wasno
Skarbu Pastwa.
Tych zastrzee nie rozumiem?
Wcale si nie dziwi, gdy decyzja Izabelli Cywiskiej bya absurdem prawnym. Przekazaa ona
budynek fundacji: z przeznaczeniem na ekspozycj Kolekcji im. Jana Pawa II, z ktr to kolekcj
fundacja Arteks nie miaa nic wsplnego, albowiem nie pozostawaa z ni w adnym stosunku
prawnym. Przekonamy si o tym, biorc do rki Akt notarialny z dnia 28.04.1989 r. oraz statut.228
Czytajc te dokumenty, stwierdzimy, e w adnym z nich nie ma sowa o kolekcji im. Jana Pawa II. Jej
status prawny, to obietnica darowizny dla Archidiecezji Warszawskiej.
To wrcz nie do wiary. Czyby Departament Prawny MKiS nie zauway tego tak istotnego faktu?
Oczywicie, e nie zauway. Taki jest poziom profesjonalizmu urzdnikw. Chciabym zaznaczy, e ja
nie uznaj ani anonimowoci, ani odpowiedzialnoci zbiorowej. Kad decyzj podejmuje konkretny
czowiek i on ponosi za ni odpowiedzialno. Dlatego winien by wymieniony z nazwiska, a nie
skrywa si za autorytetem mgawicowego urzdu. Upolitycznienie w ostatnich latach do granic
absurdu aparatu Pastwa i oparcia o zasad nomenklatury spowodowao, e znalazo w nim
zatrudnienie mnstwo osb o niewysokim ilorazie inteligencji i niskich kwalifikacjach. Std arogancja
wadzy jest obecnie znacznie wiksza anieli w czasach PRL. Powszechn praktyk stao si
nieczytanie dokumentw kierowanych nie tylko do urzdw niszej rangi, lecz take Kancelarii
Premiera i Prezydenta RP. W sdownictwie jest wrcz regu nieczytanie adnych pism procesowych
i dokumentw skadanych do akt przez strony, a co za tym idzie, sdziowie czsto zupenie nie
rozumiej, co rozsdzaj. Sprecyzujemy zatem, e za bd Izabelli Cywiskiej w decyzji DMP-XIIa-22189 z dnia 30.10.1989 r. odpowiedzialny by rwnie dyrektor Departamentu Prawnego MKiS Teresa
Drozdowska. Oczywicie zakadajc, e minister Cywiska konsultowaa z ni podjcie fatalnej
decyzji.
Decyzja ta pocigna za sob straty w budecie Pastwa, gdy fundacja Arteks do dzi nie paci
czynszu za uytkowanie budynku przy pl. Bankowym 1. Czy mona oszacowa wysoko tych strat?
W 1990 r. w tym punkcie stolicy opaty za wynajcie lokalu ksztatoway si w granicach 50-60 USD za
1 m2. Przyjmujc doln warto, czyli 50 USD i mnoc j przez 1722 m2 powierzchni otrzymamy
86 100 USD miesicznie, co daje rocznie okoo 1 033 200 USD. Jeli nawet zaokrglimy t kwot do
1 000 000 USD, to tylko z tego tytuu straty Skarbu Pastwa w latach 1990-1998 wyniosy okoo
9 000 000 USD. Tak kwot darczyca otrzyma w darze za obietnic podarowania Kocioowi
kolekcji, w wikszoci tandetnych obrazw, za ktr zapaci okoo 2 500 000 USD229
Prokuratura Wojewdzka w Postanowieniu z dnia 05.01.1998 r. o umorzeniu ledztwa sygn. VDs
185/97 w p. 9 stwierdzia: przekroczenie uprawnie przez Ministra Kultury i Sztuki oraz Kierownika
228
229

Aneksy nr 31, 32 i 35.


Miliszkiewicz M. Morka, op. cit., s. 175.

Wydziau Spraw Lokalowych urzdu Dzielnicy-Gminy Warszawa rdmiecie z 11 maja 1990 r.


o oddaniu w bezpatne uytkowanie fundacji Arteks budynku przy pl. Bankowym 1, kwalifikujc jako
przestpstwo okrelone w art. 246 1 kk (st.) zagroone kar wizienia do lat 5. Ulego ono
przedawnieniu, gdy zawiadomienie o jego popenieniu zoy Pan w prokuraturze 14.11.1995 r.,
a wic o rok za pno. Czy stwierdzenie popenienia przestpstwa, w wyniku ktrego straty
w budecie Rzeczypospolitej wynosz rocznie okoo miliona dolarw, nie spowodowao wystpienia
prok. Dariusza Kowalskiego do innych instytucji aparatu Pastwa, aby - dziaajc zgodnie ze swoimi
kompetencjami - naprawiy bd ministra i zapobiegy dalszym stratom?
Ot nie pocigno. Zarwno prok. Dariusz Kowalski w Postanowieniu z 05.01.1998 r., jak i prok.
Zygmunt Kapusta z Prokuratury Apelacyjnej w Postanowieniu Ap. I Dsn 233/98/W z dnia
24.07.1998 r.230 zadecydowali, e budet Rzeczypospolitej Polskiej nadal powinien ponosi straty.
Obydwaj przyjli niezwykle ciekaw koncepcj, ktra stanie si polskim wkadem w prawodawstwo
zjednoczonej Europy, kiedy do niej wejdziemy. Stwierdzili bowiem, e czyn przestpczy moe
wywoywa pozytywne skutki prawne. Ich zdaniem, zarwno przestpstwo popenione przez Izabell
Cywisk, jak i niezgodne z prawem dziaanie, jakim jest odpatne podnajmowanie pozyskanego
w bezpatne uytkowanie budynku, a take faszowanie dokumentw i podpisw,231 nie rzutuj
negatywnie na moliwo dalszego prowadzenia przez Porczyskiego dziaalnoci w Polsce. Pozwol
sobie zauway, e Muzeum jest instytucj powoan i funkcjonujc bezprawnie. Podpisana
20.07.1990 r. Umowa w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II Fundacji CarrollPorczyskich232 nie posiada bowiem mocy prawnej i bdziemy j szczegowo analizowali. Mona si
o tym przekona w Sdzie Gospodarczym dla m.st. Warszawy, biorc do rki akta fundacji Arteks nr
rej 207. Nie ma w nich ladu istnienia tego dokumentu oraz statutu Muzeum, na ktrego podstawie
instytucja ta prowadzi sw dziaalno. Kiedy czytamy aktualny wycig z rejestru Fundacji nr 207
z dnia 08.01.1998 r., stwierdzamy, e sd nic nie wie o jedynej formie dziaalnoci fundacji, czyli
prowadzeniu Muzeum.233 Tymczasem obydwaj prokuratorzy uwaaj, e powinno ono nadal
funkcjonowa i przynosi Skarbowi Pastwa co roku strat okoo miliona dolarw, a hochsztaplerowi
kilka miliardw (st.) zotych nielegalnego zysku z odpatnego podnajmowania budynku.
Wprawdzie nie wszystko rozumiem, ale powoli zaczynam domniemywa, e Kolekcja Porczyskich to
rzeczywicie genialne oszustwo?
To co wydaje si zagmatwane, zostanie wyjanione w przystpny sposb. Natomiast mog
stwierdzi, e darczyca nie by genialnym, a jedynie bezczelnym oszustem. Jego faszerstwa
dokumentw i podpisw s tak prymitywne,234 e trudno uwierzy, aby prok. Kowalski ich nie
zauway. Niezwyky sukces to nie tylko efekt naiwnoci rodakw, lecz braku odwagi cywilnej ludzi na
wszystkich szczeblach aparatu wadzy.235 Natomiast konsekwencje s wrcz niewiarygodne. Dyrektor
Departamentu Prawnego MKiS, Robert Waszkiewicz przesyajc 25.10.1995 r. do Sdu
Wojewdzkiego pismo DP.024/SD/15/95 sfaszowa dane finansowe o co najmniej 2 100 000 000
(st.) z przekazane z budetu Pastwa na konto obywatela brytyjskiego.236 W rok czy ptora pniej
sdzia Sdu Rejonowego dla m.st. Warszawy V Wydzia Karny ASR Marcin adak sfaszowa Protok

230

Aneksy nr 115 i 118.


Aneksy nr 23, 38 i 46.
232
Aneks nr 47.
233
Aneks nr 30.
234
Aneksy nr 23, 38, 41, 42, 43, 44 i 46.
235
Aneksy nr 68, 69, 114, 120, 122, 123, 124, 125,127 i 128.
236
Aneks nr 66.
231

rozprawy z dnia 15.04.1996 r. sygn. akt VK 1421 /94.237 Te powane przestpstwa okrelone w art.
265 1 kk (st.) zagroone kar wizienia do lat 5, popenili oni wycznie po to, aby szalbierz mg
odej w zawiaty w peni chway.238
Jedynym wytumaczeniem tego zbiorowego obdu moe by fakt, e Porczyski by rwnoczenie
osob chor psychicznie i Polacy koniecznie chcieli dostosowa swoje postpowanie do jego
mentalnoci i regu dziaania. Powrmy jednak do wydarze po decyzji ministra Izabelli Cywiskiej z
30.10.1989 r. Jak zareagowa Ks. Prymas, dowiedziawszy si 08.11., e dziki partyjnej inicjatywie
kolekcja Porczyskich ma godn siedzib, niezalen od Archidiecezji?
Usiujc broni swoich fikcyjnych praw wasnoci, natychmiast wystpi do Urzdu Celnego w
Warszawie o skasowanie odpraw warunkowych, na jakich obrazy pozostaway w Polsce.
Czy zgodnie z wczeniej skadanymi deklaracjami chcia zapaci co lub podatek od darowizny?
Tego nie wiem, gdy nie znam treci pisma Kurii Metropolitalnej, a jedynie odpowied na nie z
13.11.1989 r. z informacj o zlikwidowaniu przez Urzd Celny 10 odpraw warunkowych.239
Tymczasem ju 09. i ponownie 14.11.1989 r. do Urzdu Celnego zgosili si: Zbigniew i Janina
Porczyscy z prob o interwencje w sprawie przywaszczonych przez Kuri dzie sztuki.240 W dzie
pniej Marek Kwiatkowski zoy w Urzdzie oficjalne pismo w tej sprawie.
Heroiczny patriota dosy obcesowo potraktowa Ks. Prymasa, z ktrym 17.06.1987 r. podpisa
Umow darowizny, mwic o przywaszczeniu.
No c, rozmawiamy o partii pokera z udziaem tylko dwch graczy, z ktrych kady gra znaczonymi
kartami. Wiadomo, e poker nie jest gr angielskich dentelmenw, lecz kowboi na Dzikim Zachodzie.
Jak zareagowa Urzd Celny?
Myl, e jego dyrektor przesta cokolwiek rozumie w kwestii praw wasnoci kolekcji im. Jana Pawa
II. Skierowa wic 06.12.1989 r. do Kurii Metropolitalnej pismo 14PC-450-410/89: w zwizku
z wniesionym przez PP. Porczyskich odwoaniem od decyzji tut. Urzdu nr jw. z dnia 89.11.13 [...]
Urzd Celny w Warszawie prosi o przedoenie dokumentu stwierdzajcego darowizn
przedmiotowych obrazw dla Muzeum Archidiecezji w Warszawie, wydanego przez pastwa
Porczyskich lub penomocnika pastwa Porczyskich, tj. Fundacj Arteks.241
Niezbyt rozumiem. Po pierwsze, o ktr fundacj chodzi? Czy o Arteks Foundation zarejestrowan
15.04.1982 r. w Vaduz, bdc de iure wacicielem wszystkich obrazw zakupionych przez dr.
Charles Carrolla, czy o zarejestrowan 18.09.1989 r. w Warszawie pod nr. 207 fundacj Arteks, ktra
zgodnie z Aktem notarialnym nie miaa nic wsplnego z obrazami wchodzcymi w skad kolekcji im.
Jana Pawa II? Po drugie, jak tym razem funkcj peni doc. dr hab. M. Kwiatkowski, najpierw czonek
komisji ks. bp. Mariana Dusia, pniej specjalista od pertraktacji z przywdcami PRL, skoro otrzyma:
Do wiadomoci adresowane do Kurii Metropolitalnej pismo Urzdu Celnego z dnia 06.12.1989 r.?
Za wiele pyta na raz. Po decyzji z 30.10.1989 r. o przekazaniu fundacji Arteks budynku przy pl.
Bankowym 1 wydarzenia toczyy si w byskawicznym tempie. Trzeba wic powrci do chronologii.

237

Zob. przyp. 197.


Aneksy nr 131, 132 i 133.
239
Aneksy nr 26 i 36.
240
Postanowienie Prokuratury Wojewdzkiej w Warszawie z dnia 05.01.1998 r. o umorzeniu ledztwa sygn. V
Ds 185/97, s. 19; Aneks nr 115.
241
Aneks nr 36.
238

Naley jednak dokoczy pogmatwan spraw w Urzdzie Celnym, tym bardziej e prok. Kowalski
wcale jej nie wyjani, a jego Postanowienie z 05.01.1998 r. zawiera dziwne sprzecznoci. Na s. 19
pisze on, e interwencja pp. Porczyskich dotyczya jedynie 32 z blisko 400 obrazw liczcej kolekcji.
Precyzja godna pochway, bo nie wiadomo, ile obrazw liczya kolekcja im. Jana Pawa II. W wydanym
w 1988 r. albumie KAW Muzeum Archidiecezji zapewniao, e do rk czytelnikw oddaje peny
katalog donacji, a wic wszystkich podarowanych pcien. Zreprodukowano ich 376, co razem z list
20 znajdujcych si w konserwacji dawao 396 obrazw. Prokurator jednak zaznacza, e 32 z nich byy
nadal prywatn wasnoci pp. Porczyskich i dlatego interweniowali oni w Urzdzie Celnym.
W trakcie przesuchania 09.08.1996 r. Porczyski wyjani, e obrazy te nie uzyskay tzw. staej licencji
eksportowej, wobec czego musiay powrci do Wielkiej Brytanii. Decyzjami z dnia 10 i 12.03.1990 r.
Urzd Celny w Warszawie zezwoli na wywz cznie 31 obrazw. Do Polski 28.03.1990 r. powrciy
32 obrazy i jak to enigmatycznie uj darczyca: zostay wczone do kolekcji.242
Ciekawe okrelenie, bo nie wiadomo, do jakiej kolekcji. Czyj wasnoci byy te 32 obrazy?
Suszne pytanie. Radz wic sucha uwanie. Firma spedycyjna James Bourlet w Londynie, zajmujca
si wczeniej przechowywaniem obrazw kupowanych przez dr. Charles Carrolla = Arteks
Foundation, Vaduz, swoj specyfikacj z 28.03.1990 r. zaadresowaa: Dr C. Carroll-Porczyski
Fundacja Arteks, Plac Bankowy 1, Warszawa, zaznaczajc wyranie, e wyszczeglnione obrazy
stanowi: osobist wasno dr. C. Carroll-Porczyskiego i s przesane do Warszawy w celu ich
wystawiania przez okres dwch lat. Warto jak zwykle zawyono od 2 do 50 razy, co dao globaln
kwot 175 000 . Przykadowo podam, e kupiony za 2 500 obraz Venus i Adonis rzekomo
Ferdinanda Bola sta si wart 15 000 , nabyty za 500 Krajobraz nadrzeczny z rybakami Jean
Pillementa powikszy sw warto do 5 000 , za wyjtkowo tandetny, maleki (19 x 22 cm)
bohomazik Lichwiarze, kupiony poniej 100 jako dzieo Jana Stena i studia mia ju warto 5 000
.243
No c, apetyt ronie w miar jedzenia. Zawyon kilkunastokrotnie warto obrazw przez dom
aukcyjny Christie's 14.02. i 22.03.1989 r. darczyca uzna za: minimaln. Nawiasem mwic, czy
Kuria Metropolitalna miaa zapaci co lub podatek od darowizny wedug wartoci podawanych przez
firmy Christie's oraz James Bourlet?
Te sprawy okryto tajemnic pastwow. Kiedy w zwizku z procesem IC 644/93 zwrciem si
22.05.1997 r. do premiera Wodzimierza Cimoszewicza z trzema pytaniami, jedno z nich brzmiao: czy
Ks. Prymas wy stpi do wadz pastwowych o zwolnienie od podatku od wzbogacenia - tak podatek
od darowizny nazywa Porczyski - i czy takowe uzyska? Pismo Jdrzeja Wysockiego S-57/5205/97/F
w imieniu premiera z dnia 14.07. nie zawierao odpowiedzi na adne z pyta, a jedynie bezsensowne
frazesy.244 Monit z 22.07.1997 r. pozosta bez odpowiedzi, gdy zbliay si wybory parlamentarne.
Z tymi samymi pytaniami zwrciem si 13.11.1997 r. do premiera Jerzego Buzka, szefa ju nie
postkomunistycznej, a nardowo-katolickiej ekipy rzdowej. Pismo w jego imieniu S-57/4414/97/F
z dnia 12.12.1997 r. sformuowa mgr Dariusz Falkowski, o ktrym bdzie jeszcze kilkakrotnie
mowa.245 Byo ono nie mniej absurdalne anieli przytoczone powyej. Zamiast odpowiedzi na 3 jasno
postawione pytania, dumnie stwierdzi, e opracowania analityczne jakie wykonuje Departament
Kontroli pozwalaj na biece informowanie Pana premiera o problemach, nastrojach
i oczekiwaniach spoeczestwa.

242

Prokuratura Wojewdzka sygn. VDs 185/97, s. 21; Aneks nr 115.


J. Miliszkiewicz M. Morka, op. cit., s. 325-326.
244
Aneks nr 120.
245
Aneks nr 122.
243

Jeeli dobrze rozumiem, coroczne straty budetu Rzeczypospolitej w wysokoci okoo miliona
dolarw to Pana problem, spoeczestwo za z radoci oczekuje ich powikszania, gdy w ten
sposb bdzie mona obniy nakady na sub zdrowia, owiat czy kultur?
W pastwie krla Ubu wszystko jest moliwe. Natomiast jako czonek spoeczestwa i patnik
podatkw nie otrzymaem odpowiedzi na interesujce mnie jako obywatela pytanie: czy
Archidiecezja Warszawska zapacia Skarbowi Pastwa podatek od darowizny, czy te nie?
Chciabym przez chwil zatrzyma si przy wicych si z t kwesti sprzecznociach w
Postanowieniu Prokuratury Wojewdzkiej z 05.01.1998 r. Na s. 16 czytamy, e Arteks Foundation
darowaa na wasno Archidiecezji Warszawskiej ponad 540 obrazw, natomiast na s. 18: w okresie
od grudnia 1986 roku do grudnia 1989 r. nadesanych zostao z Muzeum w Londynie dla Muzeum
Archidiecezji Warszawskiej okoo 400 obrazw. Porczyski w wywiadzie dla Krlowej Apostow
w grudniu 1992 r. twierdzi, e przekaza - ponad 450 znakomitych obrazw.246 W rok pniej dr
Franciszek Midura zapewnia: w zbiorach Kolekcji im. Jana Pawa 11 w Warszawie, cznie z nowymi
nabytkami, znajduje si 290 obrazw zakupionych jako dziea oryginalne.247 Skd te rnice i jakie
Muzeum w Londynie podarowao swoje obrazy Muzeum Archidiecezji Warszawskiej?
To jeszcze jeden przykad precyzji polskich jurystw. Jeeli chodzi o Muzeum w Londynie mwilimy,
e majc do czynienia z kolekcjonerem-maniakiem, funkcjonariusze aparatu Pastwa dostosowywali
swoje zachowania do przyjtych przez niego konwencji. Chciabym natomiast zapyta prok.
Kowalskiego, jakie obrazy przyjeday do grudnia 1989 r. dla Muzeum Archidiecezji Warszawskiej,
skoro zgodnie z Owiadczeniem Ks. Prymasa z dnia 03.07.1989 r. kolekcja zostaa w dniach 10, 12 i
15.07. w caoci wycofana z Muzeum Archidiecezji Warszawskiej na ul. Solec 61 (il. 3) i nigdy ju tam
nie powrcia, gdy dziki partyjnej inicjatywie otrzymaa godn siedzib (il. 4) przy pl. Bankowym 1?
Pytanie przyjdzie uzna za retoryczne. Powrmy zatem do chronologii oraz kluczowego elementu
wielkiej gry, jakim od 30.10.1989 r. sta si zabytkowy budynek dawnego Banku Polskiego. Na czym
zasadzao si jego ogromne znaczenie w strategicznych planach Porczyskiego?
Minister Izabella Cywiska chyba do dzi nie uwiadamia sobie faktu, jak niebywale siln kart
atutow daa do rki szalbierzowi. Nawiasem mwic, rwnie wikszo spoeczestwa zupenie nie
zdaje sobie z tego sprawy. Przekazujc w bezpatne uytkowanie budynek dala oszustowi bardzo
duo. Z jednej strony ju sam mg decydowa o swoich obrazach, eksponujc je w centrum
europejskiej stolicy bez ponoszenia kosztw, co byo jego marzeniem jako kolekcjonera. Z drugiej
strony, otrzyma rdo pozyskiwania duych pienidzy, kto za ma pienidze, ten ma wadz. Odtd
wabi Ks. Prymasa jeszcze wspanialsz byszczc przynt, a jednoczenie poprzez form
apwki, jak stao si bezpatne uyczanie lokalu, wywiera nacisk na ugrupowania polityczne,
ktrych przedstawiciele w chwili zagroenia mieli wystpowa w jego obronie.248 Strzyenie polskich
baranw wkraczao w faz zasadnicz.
Od czego zacz, otrzymawszy 30.10.1989 r. decyzj Izabelli Cywiskiej?
Natychmiast pozby si zbdnych ju polskich figurantw potrzebnych mu jedynie do zarejestrowania
fundacji Arteks. Naley podkreli, e by chyba jednym z pierwszych, ktry posuy si wybiegiem
prawnym, stosowanym pniej na szerok skal przez cudzoziemcw - gwnie Niemcw wykupujcych polska ziemi. Fundacj Arteks na mocy Aktu notarialnego z 28.04.1989 r. powoali:
1. Zbigniew Charles Carroll-Porczyski, 2. Janina Carroll-Porczyska obywatele brytyjscy zamieszkali
246

Zob. przyp. 110.


Zob. przyp. 122.
248
Aneksy nr 108, 109, 110, 121, 132, 133.
247

w Szwajcarii oraz obywatele polscy: 3. Andrzej Porczyski; 4. Elbieta Urszula Porczyska zamieszkali
w odzi. Po otrzymaniu budynku figuranci jako ju zbdni zostali wyeliminowani. Oficjalnie zoyli oni
02.11.1989 r. pisemne Owiadczenie: rezygnujemy z udziau w Zarzdzie Fundacji Arteks z siedzib
w Warszawie.249
Od tej chwili fundacj Arteks stanowili wycznie pp. Porczyscy?
W praktyce nawet nie to maestwo, albowiem ju 15.10.1989 r., a wic w dwa dni po zapadniciu
decyzji politycznej na szczeblu KC PZPR, Janina Carroll-Porczyska u notariusza w Lugano sporzdzia
penomocnictwo dla swego ma - i tu uwaga - jako Charles Carrolla, upowaniajc go do dziaania
w jej imieniu w ramach fundacji Arteks.250 Tak wic, de facto, wszystko byo jednoosobowe, reszta za
to jedynie fasada dla naiwnych i gra pozorw.
Jednak zgodnie z rozdziaem III Statutu Fundacji Arteks niezbdne byy takie organy jak Zarzd i Rada
Fundacji?
Jeeli idzie o Rad Fundacji, to organ taki nigdy nie zosta powoany, mimo e serwilistyczny,
dzikczynny list z 31.12.1989 r. do I Sekretarza KC PZPR dr. Mieczysawa F. Rakowskiego podpisali:
Janina i Zbigniew Porczyscy, Marek Kwiatkowski za Zarzd i Rad Naukow Fundacji Arteks.251
Wydaje si, i Rad Fundacji skopiowa Porczyski ze swym polskim prawnikiem ze statutu Arteks
Foundation w Vaduz. Natomiast Zarzd Fundacji by rzeczywicie niezbdnym wymogiem formalnym.
Kogo powoa do Zarzdu fundacji Arteks?
Nastpnego dnia po napisaniu przez polskich figurantw Owiadczenia o rezygnacji, tj. 03.11.1989r.
w Hotelu Forum w Warszawie odbyo si zebranie fundatorw, czyli osb figurujcych w Akcie
notarialnym. Na zgromadzeniu zostaa podjta uchwaa o zmianie Zarzdu i powoaniu go
w nastpujcym skadzie: 1. Doktor Charles Zbigniew Carroll-Porczyski, Prezes Zarzdu, 2. Janina
Carroll-Porczyska, 3. Doc. dr hab. Marek Kwiatkowski Dyrektor azienek Krlewskich, 4. Dr Bogdan
Kurant, Sekretarz Generalny Stowarzyszenia Inynierw i Technikw Przemysu Chemicznego, 5. Dr
Wojciech Fijakowski, Dyrektor Muzeum w Wilanowie. Na dokumencie widniej dwa sfaszowane
podpisy: Andrzej Porczyski i Elbieta Porczyska. Prok. Kowalski stwierdzi popenienie przestpstwa
okrelonego w art. 265 11 kk (st.) zagroonego kar pozbawienia wolnoci od 6 miesicy do lat 5,
lecz zmuszony by je umorzy z powodu przedawnienia.252
Pocztek dziaalnoci fundacji wyglda cakiem niele. Naley sdzi, e w miar upywu czasu bdzie
jeszcze bardziej ciekawie. Jakie role na tym etapie wielkiej gry przewidzia Porczyski dla czonkw
Zarzdu?
Jedynie figurantw. Mieli mu dopomc w skubaniu tustych gsek, czyli strzyeniu polskich
baranw, otrzymujc niekiedy rzucane im z paskiego stou koci, ewentualnie ochapy.
Najwaniejszym i najbardziej aktywnym by doc. dr hab. Marek Kwiatkowski, gdy od 22.11.1989 r.
zacz peni take funkcj penomocnika ministra kultury i sztuki do spraw nadzoru nad dziaalnoci
fundacji Arteks.253 Rwnoczenie by od 03.11.1989 r. penomocnikiem fundacji, czyli pp.
Porczyskich, w ktrych imieniu wystpowa 14.11. w Urzdzie Celnym.254 Nastpnie udzieli
249

Aneks nr 37.
Sd Rejonowy dla m.st. Warszawy Sd Gospodarczy XVI Wydzia Gospodarczy-Rejestrowy, nr rej. 207, s. 14 i
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. VDs 185/97, s. 139.
251
Aneks nr 39.
252
Aneksy nr 38 i 115.
253
J. Miliszkiewicz M. Morka, op. cit., s. 49.
254
Aneksy nr 36 i 115.
250

wywiadu dla onierza Wolnoci 08-10.12.1989 r. stwierdzajc: De iure nic si nie zmienio. Obrazy
pozostaj wasnoci zarejestrowanej w Liechtensteinie fundacji Arteks, czyli pastwa
Porczyskich. Podtrzymuj oni wol przekazania kolekcji Kocioowi i Narodowi. Przejawem tej woli
s poczynione ostatnio zakupy.255 Nastpnego dnia tj. 11.12.1989 r. by ju na Jasnej Grze, kwitujc
na dokumencie ze stemplem: Fundacja Arteks Warszawa, zwrot obrazw z depozytu.256
Przecie fundacja Arteks nie zdeponowaa tam adnych obrazw?
Sporzdzony 18.07.1989 r. w klasztorze Paulinw na Jasnej Grze: Protok komisyjnego przyjcia do
depozytu Kolekcji Janiny i Zbigniewa Karola Porczyskich im. Jana Pawa II, jaki powd zoy do akt
procesu IC 644/93, jest kserokopi bez podpisw. Natomiast obrazy z depozytu zwraca si fundacji
Arteks, mimo e nie ona je tam skadaa. Jest to kolejny przykad wiadomoci prawnej ludu
polskiego.
Pomysem godnym naladowania jest, aby tak jak prof. Kwiatkowski by jednoczenie
penomocnikiem obywateli brytyjskich w Polsce i ministra kultury do spraw nadzoru nad nimi. W ten
sposb kontrolowa mia sam siebie. Czy bdzie wicej takich absurdw?
Cao tzw. sprawy kolekcji Porczyskich jest niekoczcym si spektaklem teatru groteski
rozgrywajcym si na scenie polskiego absurdu. S to dopiero pocztki, zetkniemy si bowiem
z takim bezmiarem gupoty, e ludzie przy zdrowych zmysach z trudem bd chcieli w to uwierzy.
Przejdmy zatem do dalszych wydarze, starajc si zachowa porzdek chronologiczny. Wiemy, e
Kuria Metropolitalna bronic swych iluzorycznych praw wasnoci, wprawdzie nie po roku, jak
wczeniej zapewniaa Urzd Celny,257 lecz po trzech latach skasowaa celne odprawy warunkowe.
Dokonawszy tego bya przekonana, e obrazy z kolekcji im. Jana Pawa II nigdy ju z Polski nie wyjad.
Czy tak rzeczywicie byo?
Wiedza prawnicza nie tylko pozostajcego na usugach kurii mec. Edwarda Klimczuka, lecz
i wikszoci jurystw dziaajcych w ramach aparatu Pastwa, cznie z sdownictwem oraz
prokuratur, jest niezbyt gboka i zupenie nie przystajca do standardw Europy Zachodniej.
Skasowanie celnych odpraw warunkowych nic nie zmieniao w statusie prawnym obrazw
stanowicych de iure wasno Arteks Foundation w Vaduz. Gdyby Charles Zbigniew CarrollPorczyski chcia je wywie z powrotem, adne przepisy polskiego prawa celnego nie mogyby temu
zapobiec. Ks. Prymas, pragnc dochodzi swoich rzekomych praw wasnoci, zgodnie z art. 9 statutu
Arteks Foundation, musiaby to czyni wycznie w Sdzie Arbitraowym w Vaduz. Wwczas Urzd
Celny i inne agendy rzdowe cznie z Kancelari Prezesa Rady Ministrw dowiedziayby si, e Polska
05.10.1961 r. podpisaa w Hadze 3 konwencje przywoywane na stemplu Apostille figurujcym na
notarialnym akcie wieczystej darowizny AT50/RIE/STD z dnia 15.01.1987 r.258 Tak wic, jeeli Janina
Carroll-Porczyska lub Krystyna Porczyska zadecyduj o wywiezieniu zagranic kolekcji im. Jana
Pawa II, to uczyni to bez trudu. Chyba, e III Rzeczpospolita chciaaby mie kolejny przegrany proces
w Strasburgu. Jak postpi, to wycznie ich sprawa. Ja Jego Eminencji zasygnalizowaem jedynie
kopoty natury moralnej, jakie bdzie musia rozwiza. Wyoyem je jasno w pimie z 23.01.1995 r.
po otrzymaniu pierwszego anonimu z pogrkami autorstwa Janiny Carroll-Porczyskiej259

255

J. Miliszkiewicz M. Morka, op. cit., okadka, karta tylna.


Sd Wojewdzki w Warszawie, sygn. akt IC 644/93, k. 377 v.
257
Aneks nr 26.
258
Aneksy nr 5 i 21.
259
Aneks nr 105.
256

Wyjanijmy je rwnie naszym Czytelnikom.


Ot w cywilizowanych krajach obowizuje zasada, e nie przyjmuje si darw od oszustw. Jeeli
za przyjo si dar niewiadomie, to w chwili ujawnienia takich czynw nastpuje odrzucenie
darowizny. Jak na razie nie syszaem, aby prymas Polski, doskonale zorientowany w przestpczej
dziaalnoci darczycy, zamierza rezygnowa z obietnicy darowizny kolekcji im. Jana Pawa II dla
Archidiecezji Warszawskiej.
Kiedy i w jakich okolicznociach obrazy zdeponowane w miejscu neutralnym, czyli klasztorze na
Jasnej Grze zaczto przewozi do Warszawy?
Komisyjne przekazanie fundacji Arteks w osobie prof. Marka Kwiatkowskiego pierwszej czci kolekcji
miao miejsce 11.12.1989 r. Okolicznoci w jakich si to odbyo ujawnia uwaga kuratora Zbiorw
Sztuki na Jasnej Grze, ojca dr. Jana Golonki: Klasztor Ojcw Paulinw na Jasnej Grze w
Czstochowie na telefoniczne wyraenie zgody przez JEM Ks. Prymasa Jzefa Glempa, za
porednictwem Sekretarza Ks. A. Dziuby, oraz na wielokrotne usilne proby Donatora prof. Karola
Porczyskiego - w dniu 11 grudnia dokonuje zwrotu w/w obrazw -zwrotu depozytu.260
Wyranie wida, e manewr szalbierza natrafi na przeszkody. Mimo usilnych wielokrotnych prb
klasztor nie chcia wyda depozytu. Przypuszczalnie wwczas, aby uzyska zgod Ks. Prymasa, obieca
mu podarowanie kolekcji razem z budynkiem, kiedy przywaszczy go od Skarbu Pastwa?
Innego wytumaczenia dla pniejszego postpowania Jego Eminencji nie ma. Przejcie budynku przy
pl. Bankowym 1 byo marzeniem Ks. Prymasa i nie byo ceny, jakiej nie byby gotw za to zapaci.
Czy, aby rozwiesi obrazy, naleao poczyni jakie wiksze zmiany we wntrzach, w ktrych
znajdoway si czasowe konstrukcje suce ekspozycji zbiorw funkcjonujcego tu poprzednio
Muzeum Ruchu Rewolucyjnego poczonego z Muzeum Niepodlegoci?
Hochsztapler nieustannie epatowa naiwnych rodakw: prawie 10 miliardw z wydalimy na samo
przystosowanie budynku. Czytelnikom Gazety Polskiej tak przedstawia dramatyczn sytuacj, kiedy
bezpatnie otrzyma zabytkowy budynek: Najwiksze koszty zwizane z adaptacja tego budynku okoo 9 miliardw z -poniosem z wasnej kieszeni. Kiedy go przejmowaem, by zupen ruin. Lao
si z dachu, nie dziaao ogrzewanie, nawet nie byo przyzwoitej ubikacji.261
Jak w takim razie funkcjonowao tam poprzednie muzeum?
Heroiczny patriota i Wielki Czowiek nie musi ani politykierom w rodzaju Ryszarda Czarneckiego, ktry
zwoa 19.02.1993 r. posiedzenie Sejmowej Komisji Kultury, aby posowie wysuchali bredni: 10
miliardw wydalimy na samo przystosowanie Muzeum,262 ani czytelnikom jedynej niezalenej gazety
w Polsce263 mwi prawdy. Polacy lubi bajki, wic opowiada je nawet w sdzie, nakazujc traktowa
jako dowody. SSR Hann Muras zapewnia: Kolekcja zostaa zagospodarowana w tym
wymagajcym dalszego remontu budynku, na ktry wydalimy cznie z zagospodarowaniem blisko
10 miliardw zotych. W audycji Elbiety Uzdaskiej, ktrej dziennikarstwo mylio si z propagand,
zwikszy kwot do ponad 10 miliardw z.264 Jak pamitamy innemu pseudodziennikarzowi
Tomaszowi Sakiewiczowi mwi tylko: o okoo 9 miliardach.

260

Zob. przyp. 256.


Zob. przyp. 38.
262
Aneksy nr 76, 98, 131, 132 i 133.
263
Zob. przyp. 148.
264
Aneks nr 50; Kontrowersje, Radio dla Ciebie 17.03.1993 r. (nagranie w posiadaniu autora).
261

No c, dla brytyjskiego milionera polski miliard mniej czy wicej, to przecie zupeny drobiazg.
Zatem przypomnijmy, e w kocu 1989 r. i pocztkach 1990 r. kurs dolara to okoo 9 000 (st.) z za 1
USD. Gdyby wic wierzy w te brednie, to na demonta starych czasowych konstrukcji wydaby okoo
1 100 000 USD. Pomijajc absurdalno tej kwoty, miaa ona pochodzi z jego wasnej kieszeni.
Przecie w 1987 r. zapewnia Ojca witego, a pniej wszystkich Polakw, e na stworzenie jedynej,
niepowtarzalnej kolekcji na wiecie powici cay majtek, tak e ona musiaa nawet sprzeda swoj
biuteri?
Przyjmujc zaoenie, e pozostawi sobie jaki kapita na - przysowiow -czarn godzin, to Arteks
Foundation z Vaduz w pimie AT50/RIE/KRS z 25.08. 1988 r. informowaa Ks. Prymasa: po
sporzdzeniu dokumentu wstpnej darowizny z dnia 14 (sic!) czerwca 1987 r. Porczyski kontynuowa
zakupy i wyda na ten cel a USD 500 000265 Skd zatem wzi jeszcze 1 100 000 USD, ktre mia
wydatkowa na budynek bdcy zupen ruin? Antycypujc dodam, e prok. Kowalski 06.08.1996 r.
z penym zrozumieniem przyj bzdurne wyjanienie, e przywiz on ze Szwajcarii w kieszeni
1 700 000 USD.
Na czym polegao oszustwo?
Na prostym zabiegu, jakim jest fikcyjne zawyanie kosztw. O ogromnym przewartociowaniu
obrazw mwilimy, do zawyania kosztw ich utrzymania bdziemy wraca. Zacznijmy od pytania:
jaki by rzeczywisty stan budynku w chwili jego bezpatnego przekazywania w rce mieszkajcego w
Szwajcarii brytyjskiego maestwa?
Czy jest dzi moliwe ustalenie stanu faktycznego?
Oczywicie, i to nawet w oparciu o wypowiedzi samego Porczyskiego oraz prof. Kwiatkowskiego.
Wystarczy skonfrontowa ich sowa po otrzymaniu budynku z tym co propagandowo gosili, pragnc
wyudzi z budetu Pastwa pienidze.
Jak charakteryzowali pocztkowo budynek?
Trybuna Ludu 08.11.1989 r. stwierdzajc, e dziki partyjnej inicjatywie Kolekcja Porczyskich ma
godn siedzib, informowaa: W ostatnich tygodniach gociem Muzeum Ruchu Rewolucyjnego bywa
pan Zbigniew Karol Porczyski, bardzo zadowolony z proponowanego obiektu jako siedziby Fundacji
i jej galerii obrazw, przedstawiajc stan budynku: W ostatnich latach zosta on wyremontowany,
a wntrza przystosowane do potrzeb wystawienniczych.
Przypomnijmy, e Fundacja z kolekcj im. Jana Pawa II nie pozostawaa w adnym stosunku
prawnym. Mimo to otrzymaa budynek na eksponowanie obrazw nie bdcych jej wasnoci.266 Co
o nim mwi Porczyski?
W wywiadzie dla Krlowej Apostow nr 12, 1992 r. chwali: Bardzo korzystne jest samo pooenie
budynku, wspaniaa jest jego architektura, wyposaony jest w urzdzenia przeciwpoarowe,
przeciwwamaniowe i klimatyzacyjne.267 Na konferencji prasowej 06.04.1990 r. prof. Marek
Kwiatkowski twierdzi: Nie mona wyobrazi sobie lepszego miejsca dla tej kolekcji. Bo przecie

265

Aneks nr 25.
Aneksy nr 31, 32, 34, 35, 39 i 40.
267
Zob. przyp. 110.
266

budynek jest usytuowany w znakomitym punkcie Warszawy, w centrum, w pobliu Zamku


Krlewskiego, Ratusza i Teatru Wielkiego. Poza tym ma wspaniae sale.268
Jakkolwiek nie byo to 10 mld (st.) z = okoo 1 100 000 USD, to jednak jakie pienidze na
przystosowanie sal do nowej ekspozycji musiay zosta wydatkowane. Kto w rzeczywistoci ponis te
koszty i jak wysokie one byy?
Izabella Cywiska przekazaa budynek fundacji Arteks, ktra winna ponie te koszty. Natomiast cay
majtek tej fundacji wynosi 30 mln (st.) z, czyli okoo 3 300 USD. Ponadto zasad szalbierza byo
bra, a nie dawa. Jak zwykle wic oszukiwa naiwnych, mwic, e wydaje wasne pienidze.
Tymczasem pochodziy one nie z jego kieszeni, lecz podatnikw. Suchajc bajdurzenia Porczyskiego,
zwrciem publicznie uwag na absurdalno podawanych kwot rzdu 10 mld (st.) z rzekomo
wydatkowanych na remont wyremontowanego wczeniej budynku. Wwczas dr Midura ujawni:
W pierwszym roku, roku 1989, Muzeum otrzymao ponad miliard zotych dotacji, ktra pokrya ma
cz oglnych kosztw przystosowania i zagospodarowania budynku do celw wystawowych.269
Jak na pierwszy rok, zwaywszy, e byy to tylko dwa miesice, kwota cakiem godziwa.
Przypomnijmy, e decyzja ministra nosi dat 30.10.1989 r. Czy wiadomo dokadnie ile: ponad miliard
zotych dotacji dosta z MKiS Prezes jednoosobowej fundacji?
Pytaniem tym dotykamy zarwno tajemnicy pastwowej, jak i przestpstwa. Procedura procesu
cywilnego IC 644/93 wymagaa, abym jako pozwany udowadnia prawdziwo stwierdze w ksice
Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? Jednym z inkryminowanych zda w rozszerzonym przez
mec. Ryszarda Siciskiego 10.02.1994 r. pozwie byo sformuowanie na s. 164: Jako Polak podzikuj
za kady, nawet najmniejszy dar, pod warunkiem jednak, e bdzie to rzeczywicie dar, a nie depozyt
z darmowym miejscem przechowywania. Uwaajcy si za spryciarza niemal tak doskonaego jak jego
mocodawca kauzyperda celowo urwa, nie koczc zdania, gdy miao ono charakter hipotetyczny:
do czego w istniejcej sytuacji mog mie uzasadnione podejrzenia.270
Czy penomocnicy Porczyskiego, mec.: Ryszard Siciski i Czesaw Jaworski, koryfeusze polskiej
palestry, tak pojmuj etyk zawodow?
Problemy etyki dotycz nie tylko historykw sztuki, lecz wszystkich rodowisk grupujcych ludzi
z wyszym wyksztaceniem. Dla tych adwokatw sucych midzynarodowemu oszustowi metody,
jakimi pokonaj przeciwnika, nie byy istotne.
Ile wic pienidzy dosta waciciel depozytu z darmowym miejscem przechowania w pierwszym roku,
roku 1989?
Jako pozwany, wystpiem 14.02.1995 r. do ministra kultury i sztuki Kazimierza Dejmka, z prob
o udostpnienie danych finansowych oraz wyjanienie kilku niezrozumiaych kwestii dotyczcych
funkcjonowania i finansowania przez budet Pastwa kolekcji pp. Porczyskich. Z najwaniejszych
naley wspomnie pytanie: komu i na jakich warunkach (wieczyste uytkowanie, wynajem itd.)
udostpniono zabytkowy budynek oraz jaka jest wysoko opat wnoszonych z tytuu jego
uytkowania, a take kto ponosi koszty jego eksploatacji, takie jak: elektryczno, ogrzewanie itp.
Zapytaem rwnie, jak naley rozumie partycypowanie ministra kultury i sztuki w dwustronnej
umowie z 20.07.1990 r. pomidzy obywatelami brytyjskimi a Konferencj Episkopatu Polski. Czy
naley j pojmowa tak, jak to przedstawi adwokat Porczyskiego, Tadeusz Szymaski, e w wyniku
268

J. Rey, Brylantowa kolekcja, Rzeczpospolita 07-08.04.1990.


Zob. przyp. 122.
270
Aneks nr 97.
269

podpisania tej umowy: w Warszawie powstao Muzeum-Kolekcja im. Jana Pawa II, ktrego 49%
udziaw naley do Kocioa, a 51% do Pastwa.271 Na koniec pytaem: czy 6 Umowy w sprawie
utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II Fundacji Carroll-Porczyskich naley interpretowa
w ten sposb, e na podstawie tej umowy zawartej w porozumieniu z Ministrem Kultury i Sztuki
budynek Muzeum staje si wasnoci Konferencji Episkopatu?
Zaczynamy powoli ujawnia tajemnic pastwow, czyli spk Kocioa i Pastwa jako firmy
w ktrej: 49% udziaw naley do Kocioa, a 51% do Pastwa. Jaki by rzeczywisty udzia oszusta
w tym interesie?
Kocielno-pastwowe przedsibiorstwo zostao utajnione. Zwrciem si wic 29.01.1998 r. do
Ryszarda Kalisza, prawnika Prezydenta RP Aleksandra Kwaniewskiego, z prob o wyjanienie
prawdziwoci sw prezesa Stowarzyszenia Polskich Prawnikw Katolickich. Istnienie lub nie, zawartej
w 1990 r. utajnionej umowy pomidzy Pastwem a Kocioem mg wyjani tylko Prezydent RP
w bezporedniej rozmowie z prymasem Polski.
Jaka bya odpowied ministra Kalisza?
Nie byo adnej odpowiedzi. Minister zaniemwi, przegldajc dokumenty, jakie mu przedstawiem.
Wysaem wic 06.04.1998 r. monit. Otrzymaem wwczas dziwn odpowied SRK-135/98 z dnia
14.04.1998 r. sprzeczn z pismem tego ministra SRK-4/98 z dnia 06.01.1998 r.272 . Dziwn, gdy nie
wyjaniaa kwestii istnienia lub nie tajnej umowy okrelajcej procentowy udzia kontrahentw w
Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, a przede wszystkim dlatego, e bya nie na temat. Ryszard Kalisz
przypomina mi, e prezydent Aleksander Kwaniewski: nie ma uprawnie do ingerowania w tok
postpowania prokuratorskiego lub sdowego, chocia z niczym takim do niego nie wystpowaem.
Pki co, iloraz inteligencji jeszcze nadmiernie mi si nie obniy, abym wzorem Porczyskiego zwraca
si do premiera czy prezydenta o pomoc w procesach. Natomiast konstytucyjnym obowizkiem
Prezydenta RP jest ksztatowanie dobrego wizerunku Polski i Polakw w wiecie, o czym minister
Kalisz najwyraniej zapomnia. A przecie czyta felieton emigracyjnego dziennikarza, byego
pracownika suby dyplomatycznej II Rzeczypospolitej, Tadeusza Zabockiego-Gwasza Odwrotna
strona medalu?273
Powrmy zatem do czonka Rady Ministrw, Kazimierza Dejmka i pisma, jakie skierowa Pan
14.02.1995 r.
W p. 3 prosiem o wyjanienie: Kto ponosi koszty remontu zabytkowego gmachu wynikajce z jego
uytkowania przez prywatnego kolekcjonera dr. Zbigniewa Carroll-Porczyskiego? Podawane bowiem
przez niego informacje na ten temat s sprzeczne. Nastpnie zrelacjonowaem wszystkie wypowiedzi
i poprosiem o sprecyzowanie sumy ponad miliard oraz okrelenie, na czyje konto zostaa ona
przekazana.
Jak bya odpowied na tak precyzyjnie sformuowane pytania?
Odpowied podsekretarza stanu prof. Tadeusza Polaka PR/604/95 z 06.03.1995 r. brzmiaa: poniewa
przed Sdem Wojewdzkim w Warszawie toczy si proces w sprawie sygn. akt IC 644/93 - dane,
o ktre Pan prosi bd udostpnione na danie tego Sdu. jednoczenie informuj, e Ministerstwo
Kultury i Sztuki nie jest wacicielem ani administratorem nieruchomoci przy Placu Bankowym Nr 1 w
271

Z. Miazga, Nieatwo by szczodrym w Polsce. Lubelscy adwokaci broni dobrego imienia pp. Porczyskich,
Dziennik Lubelski 12.07.1993.
272
Aneks nr 124 i 125.
273
Aneks nr 84.

Warszawie. Wszelkie kwestie z ni zwizane moe wyjani Urzd Rejonowy przy ul. Koszykowej 6a w
Warszawie.274
Ucilenie kwoty ponad miliard nadal wic okryte byo tajemnic. Czy wystpi Pan w tej sprawie do
Sdu Wojewdzkiego?
Oczywicie. Moi penomocnicy mec.: Tadeusz Niebieszczaski i Jan Zienkiewicz zoyli w tej sprawie
wniosek. SSW Anna Orowska wystpia do MKiS oraz Prezydenta m.st. Warszawy Marcina
wicickiego o udostpnienie danych co do wysokoci kwot przekazanych z budetu Pastwa Charles
Zbigniewowi Carroll-Porczyskiemu, wystpujcemu przed sdem w Warszawie jako Zbigniew Karol
Porczyski.
Ile ponad miliard zotych dosta w 1989 r. z MKiS na zagospodarowanie budynku przy pl. Bankowym
1?
Niestety, pozostao to tajemnic pastwow specjalnego znaczenia. Dyrektor Departamentu
Prawnego Robert Waszkiewicz w pimie DP.024/SD/15/95 z dnia 25.10.1995 r. zapewnia:
Informacja dotyczca przekazania dr Porczyskiemu w 1989 r. kwoty ok. 1 mld z nie znajduje
potwierdzenia w posiadanych przez MKiS dokumentach; dalej poda, e w latach 1989-1994 MKiS
dao zaledwie: w 1991 r. - 100 mln (st.) z, w 1992 - 100 mln z i w 1993 - 700 mln z275, czyli w sumie
jedynie 900 milionw (st.) z.
Jak to moliwe, dr Midura przyznaje publicznie, e w 1989 r. Porczyski dosta ponad miliard dotacji z
MKiS, dyrektor Departamentu Prawnego za zataja te pienidze?
Nie zataja, tylko faszuje dokument majcy by dowodem sdowym, czyli popenia przestpstwo
okrelone w art. 266 1 kk (st.): Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba upowaniona do
wystawienia dokumentu, ktra powiadcza w nim nieprawd co do okolicznoci majcej znaczenie
prawne, podlega karze pozbawienia wolnoci od 6 miesicy do lat 5.
Czy udao si ustali, ile pienidzy MKiS przelao na konto prezesa jednoosobowej fundacji Arteks w
1989 r?
Ujawni to sam. W ksice Prawda i fasz... na s. 86 Kamstwa Pana Morki o dotacji miliona stu tysicy
dolarw napisa: z Ministerstwa Kultury i Sztuki otrzymaem dofinansowanie w pierwszym roku
1 645 000 000 z i zamieci zawiadczenie gwnej ksigowej z dnia 03.04.1994 r., w ktrym suma ta
figuruje pod rokiem 1990.276
Czy MKiS ma taki baagan w dokumentach, czy te Robert Waszkiewicz dziaa w myl tajnej
umowy, w ktrej 49% udziaw naley do Kocioa, a 51% do Pastwa i celowo wprowadzi w bd
niezawisy sd?
Ja przedstawiam fakty i dokumenty. Interpretacj pozostawiam Czytelnikom. Stwierdz wic tylko, e
opowieci szalbierza jakoby wydatkowa z wasnej kieszeni 10 mld (st.) z = okoo 1 100 000 USD na
zagospodarowanie wyremontowanego budynku byy kamstwem.
Zawsze jednak podkrela, e zrobi remont dwch toalet?

274

W posiadaniu autora.
Aneks nr 66.
276
Aneks nr 67.
275

Owszem i chwaa mu za to, gdy toalety nie s mocn stron w kulturze Polakw. Jednak na ten cel
dosta osobno od ministra Cywiskiej 45 mln (st.) z, czyli okoo 5 000 USD, co potwierdzi w pimie
do niej z dnia 10.11.1990 r., domagajc si dalszych pienidzy.277
Powrmy do chronologii. Sd 12.12.1989 r. zatwierdzi nowy Zarzd Fundacji Arteks. Wprawdzie nie
zdeponowaa ona adnych obrazw na Jasnej Grze, jednak jeszcze przed zatwierdzeniem, bo 11.12.,
pojecha je stamtd zabra doc. dr hab. Marek Kwiatkowski. Nastpnie zacz obrazy rozwiesza przy
pl. Bankowym 1. Kiedy zostay udostpnione publicznoci?
Konferencja prasowa odbya si 06.04.1990 r., a nastpnego dnia Ks. Prymas po raz drugi powici
kolekcj im. Jana Pawa II. Tym razem jako tzw. galeri Porczyskich, obejmujc nad ni oficjalny
patronat.
Podobno Marek Kwiatkowski wygadywa wwczas niebywae gupstwa?
Byo to jego specjalnoci, ale taka jest rola propagandysty. Wydaje si, e tym razem przekroczy
jednak granice absurdu, a poza nimi rozcigaj si ju jedynie obszary obdu.
Czyby kolejny raz megalomania Polakw daa o sobie dononie zna?
Oczywicie i nie po raz ostatni. Adam F. Wojciechowski, z wyksztacenia prawnik i historyk sztuki,
zapyta: jak ta kolekcja ma si do synnych zbiorw naszych ssiadw, takich jak Galeria Drezdeska
czy Kunsthistorisches Museum w Wiedniu, u ktrego pocztkw stoj zbiory cesarskie?
Z charakterystyczn pewnoci siebie prof. Kwiatkowski odpar, e: s porwnywalne. Dziennikarz
w dobrej wierze przekaza to czytelnikom wydawanej w Toronto Gazety.
Jaki by status prawny galerii Porczyskich?
aden. Wszystko co jej dotyczyo, cznie z jej powiceniem przez Ks. Prymasa, byo niezgodne
z prawem.
Niezbyt dobrze rozumiem.
To, e decyzja Izabelli Cywiskiej bya przestpstwem stwierdzi prok. Dariusz Kowalski w
Postanowieniu z 05.01.1998 r.278 Kiedy jej nastpca Kazimierz Dejmek wystpi do Naczelnego Sdu
Administracyjnego o uniewanienie tej decyzji, Henryk Poleszek, Irena Damentko i Jerzy Nowak
w wyroku I S.A. 680/96 z dnia 26.11.1996 r. oddalili skarg ministra. W uzasadnieniu stanli na
stanowisku, e nie ma on interesu prawnego, a wica bya Decyzja 443 kierownika Wydziau Spraw
Lokalowych.279 Prosz wic spojrze na jej dat: 11 maja 1990 r. Tymczasem galeri Porczyskich
powicono ju 7 kwietnia, a wic niezgodnie z prawem. Natomiast jurystom z NSA chciabym
zwrci uwag, i Prokuratura Wojewdzka w Postanowieniu z dnia 05.01.1998 r. o umorzeniu
ledztwa sygn. V Ds 185/97 s. 3 p. 9 stwierdzia: przekroczenie uprawnie przez Ministra Kultury i
Sztuki oraz Kierownika Wydziau Spraw Lokalowych Urzdu Dzielnicy-Gminy Warszawa-rdmiecie
polegajcej na wydaniu decyzji z dnia 30 padziernika 1989 r. i 11 maja 1990 r. o oddaniu
w bezpatne uytkowanie Fundacji Arteks budynku przy pl. Bankowym 1 w Warszawie tj. o czyn z art.
246 1 kk, a zmuszona bya umorzy ledztwo wycznie - wobec przedawnienia. Mona wic uzna,

277

Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. VDs 185/97, s. 744.


Aneks nr 115.
279
D. Frey, Przydzia dla Galerii Porczyskich. Minister nie jest stron, Rzeczpospolita 27.11.1996; Aneks nr
40.
278

e dorobkiem polskiej myli prawniczej jest zasada: czyn przestpczy wywouje pozytywne skutki
prawne.
Pki co, nie rozumiem ani zagmatwanego statusu instytucji przy pl. Bankowym 1, ani postpowania
Ks. Prymasa. Przecie w listopadzie 1989 r. kasowa odprawy warunkowe w Urzdzie Celnym, co
Porczyski nazywa przywaszczeniem obrazw przez Kuri Metropolitaln. Skd ta zmiana i ponowna
przyja graczy w pokera?
Wanie std, e wszystko byo niezgodne z prawem. Szalbierz wiedzia, e bez ochrony Kocioa jego
dziaalno zakoczy si po pierwszej kontroli. Tymczasem by to dopiero pocztek, a wielkie plany
czekay na ich realizacj. Protektorat Prymasa Polski wraz z imieniem Jana Pawa II miay zablokowa
aparat Pastwa. Dzi moemy stwierdzi, e udao si to znakomicie dziki prostemu zabiegowi
propagandowemu przedstawiania prywatnego pseudomuzeum jako instytucji kocielnej. Tej
mistyfikacji, w ktrej przypuszczalnie partycypowa Jego Eminencja, powic sporo uwagi. Na razie
zatrzymajmy si na dacie 07.04.1990 r., kiedy zacza funkcjonowa tzw. galeria Porczyskich.
Dlaczego Ks. Prymas zgodzi si nie tylko raz jeszcze powici obrazy, lecz i obdarzy galeri swoim
oficjalnym patronatem?
Porczyski, nie mogc odebra obrazw z Jasnej Gry i potrzebujc ochrony, ponownie zarzuci
jeszcze bardziej pontn byszczc przynt. Tym razem obieca podarowa nie tylko kolekcj im.
Jana Pawa II, lecz i zabytkowy budynek, kiedy przywaszczy go od Skarbu Pastwa.
Tak jak pan Zagoba podarowywa Niderlandy?
Pokusa bya tak silna, e prymas Polski zupenie zatraci instynkt samozachowawczy i podj si
ochrony hochsztaplera. Po otrzymaniu tego zapewnienia mg on ju przystpi do dalszego
dziaania, tym razem odwrotnego anieli w operacji wyprowadzania obrazw z Muzeum
Archidiecezji do miejsca neutralnego, aby nastpnie wej z powrotem w ich fizyczne posiadanie
i moliwo dysponowania. Odwrotnego, albowiem poprzednio mia prawne zabezpieczenie w
Vaduz, ale nie mg fizycznie dysponowa kolekcj. Obecnie obrazy byy w jego fizycznym posiadaniu,
ale nie mia do nich polskich praw, gdy w Akcie notarialnym z 28.04.1989 r. nie ma mowy o adnej
kolekcji. Tymczasem budynek przy pl. Bankowym 1 minister Izabella Cywiska przekazaa fundacji
Arteks z przeznaczeniem na ekspozycj Kolekcji im. Jana Pawa II, z ktr fundacja nie pozostawaa w
adnym stosunku prawnym. Naleao zatem przywrci stosunek prawny pomidzy wacicielem
faktycznym, Charles Zbigniewem Carroll-Porczyskim, prezesem Zarzdu de facto jednoosobowej
fundacji zarejestrowanej 18.09.1989 r. w Warszawie pod nr 207, a kolekcj im. Jana Pawa II.
Przecie wydaje si to niemoliwe?
Mwiem, e Porczyski to profesjonalista, prawdziwy Leon zawodowiec,280 tyle e nie posugujcy
si broni paln, a prawnikami i ludzk gupot. Wszystko zostao wczeniej przygotowane w Akcie
notarialnym. Naleao tylko do niego wprowadzi drobne uzupenienie i kolekcja znalaza si pod
prawn - jakkolwiek bardzo wtpliw - opiek fundacji Arteks, czyli waciciela.
W jaki sposb to przeprowadzi i od czego zacz?
Jak zwykle od kamstwa. W Sdzie Rejonowym dla Warszawy-Pragi 21.03.1990 r. zoy Wniosek
o ciekawej treci: Zarzd Fundacji Arteks opiekujcy si Kolekcj imienia Jana Pawa II, z siedzib

280

Tytu filmu w reyserii Luca Bessona z Jeanem Reno w roli gwnej.

przy Placu Bankowym 1 wnis o dokonanie wpisu zmiany statutu Fundacji zatwierdzonej przez
Ministra Kultury i Sztuki polegajcej na uzupenieniu 5 pkt 4.281
Dokument rzeczywicie interesujcy i to z kilku wzgldw. Po pierwsze, jaka jest tre prawna
pojcia: opiekujcy si Kolekcj im. Jana Pawa II i kto zleci t opiek? Po drugie, dlaczego widniej
na nim podpisy tylko dwch czonkw Zarzdu: Z. C. Carroll-Porczyskiego i Janiny CarrollPorczyskiej, skoro od 03.11.1989 r. skada si on z piciu osb?
Sam te chciabym wiedzie, jak polscy juryci interpretuj tre prawn: opiekujcy si Kolekcj,
albowiem ani prok. Kowalski w Postanowieniu z 05.01. 1998 r., ani prok. Kapusta z Prokuratury
Apelacyjnej w Warszawie w Postanowieniu Ap I Dsn 233/98/W z dnia 24.07.1998 r., ani prawnicy
premiera Jerzego Buzka i prezydenta Aleksandra Kwaniewskiego, a take Prezes NIK Janusz
Wojciechowski282 nie potrafili go wyjani, pomijajc - zreszt nie tylko ten dokument - milczeniem.
Moe wic Czytelnicy odpowiedz na pytanie: kto Zarzdowi fundacji Arteks zleci t opiek?
Natomiast podpisy byy tylko dwa, gdy doc. dr hab. Marek Kwiatkowski, dr Bogdan Kurant i dr
Wojciech Fijakowski to jedynie figuranci, a zarazem ignoranci w zakresie znajomoci malarstwa,
a tym bardziej prawa. W rzeczywistoci decydowali o wszystkim fundatorzy wymienieni w Akcie
notarialnym z dnia 28.04.1989 r. Od 02.11.1989 r. byli nimi jedynie: Charles Zbigniew CarrollPorczyski i Janina Carroll-Porczyska283 i oni podpisali Wniosek z 21.03.1990 r., nie informujc o tym
pozostaych czonkw Zarzdu.
Czy Sd Rejonowy dla Warszawy Pragi zatwierdzi Wniosek?
Na szczcie nie. Po raz pierwszy afrykaski szaman zetkn si z kim, kto chyba nie by Polakiemkatolikiem-patriot, gdy nie podziaao na niego magiczne zaklcie: imienia Jana Pawa II. Sdzia
dziaa tak, jak gdyby pracowa nie w pastwie krla Ubu, lecz w Europie Zachodniej, czyli zgodnie
z wymogami prawa i procedury. Mimo zapewnie, nie uwierzy na sowo heroicznemu patriocie, e
zmiana statutu zostaa zatwierdzona przez Ministra Kultury i Sztuki.
Czyby to byo kamstwo?
A czyme poza faszowaniem dokumentw i wybirczym manipulowaniem nimi posugiwa si
midzynarodowy oszust? Otrzymawszy Wniosek sdzia zadekretowa: Prosz wezwa w-cw
[wnioskodawcw M.M.] do zoenia decyzji Ministerstwa Kultury i Sztuki zatwierdzajcej zmian
statutu w terminie 30 dni pod rygorem odmowy wpisu 1990.03.27 i da swoje inicjay.284 Nie uznaj
odpowiedzialnoci zbiorowej i anonimowoci, bolej wic, i nie znam nazwiska, aby przekaza je
potomnym. Jake jego zgodne z procedur postpowanie rnio si od zachowa kolegw
z profesorskimi tytuami sprawujcych funkcje ministrw sprawiedliwoci: Wiesawa
Chrzanowskiego, Leszka Kubickiego i Hanny Suchockiej czy sdziego Trybunau Konstytucyjnego
Zdzisawa Czeszejki-Sochackiego, e nie wspomn o jurystach z Kancelarii premiera Wodzimierza
Cimoszewicza i Jerzego Buzka oraz Prezydenta RP Aleksandra Kwaniewskiego.285
Co zrobi, przeczytawszy decyzj sdziego z 27.03.1990 r.?
To, do czego zosta zmuszony. Zoy do MKiS Wniosek bez daty o zatwierdzenie zmiany 5 statutu
fundacji Arteks [...] polegajcej na uzupenieniu brzmienia pkt. 4 5 w treci zgodnej z uchwa
281

Aneks nr 41.
Aneksy nr 114, 115, 118, 120, 122, 123, 124,125, 127 i 128.
283
Aneksy nr 30, 31, 37 i 38.
284
Aneks nr 41.
285
Aneksy nr 70, 119,120, 122, 123, 124 i 125.
282

Fundatorw z dnia 21 marca 1990 r. Izabella Cywiska napisaa: Wyraam zgod, nie datujc
podpisu. I o to wanie chodzio.286
Porczyski powoa si we Wniosku na Uchwa Fundatorw z dnia 21.03.1990 r. Czyby by to
dokument antydatowany?
Oczywicie, dlatego raz jeszcze prosz o uwane ledzenie dat. Do Sdu Rejonowego zoy Wniosek
z dat 21.03.1990 r. Sdzia nie uwierzy na sowo i Porczyski musia uruchomi przewidzian
prawem procedur, czyli wystpi do Ministerstwa Kultury i Sztuki. Na papierze firmowym
z nadrukiem: Fundacja Arteks, Plac Bankowy, 00-139 Warszawa, napisa Uchwaa Fundatorw z dnia
21 marca 1990 r.287
Kiedy w rzeczywistoci napisa ten tekst?
W kilka tygodni po dekretacji: 1990.27.03. sdziego na Wniosku z 21.03.1990 r. Po jego zoeniu by
zaabsorbowany przygotowaniami do powicenia 07.04. 1990 r. galerii przez Ks. Prymasa. Nie
sprzyjay one zajciu si przekrtem, ktry niespodziewanie zaci si z braku patriotyzmu
sdziego. Dowodem pnego zoenia w MKiS obydwu dokumentw, majcych na sobie podpis
Izabelli Cywiskiej, jest data 18.06.1990 r. na jej Decyzji w sprawie zatwierdzenia zmiany statutu
fundacji o nazwie Arteks. Tymczasem ju 21.03.1990 r. zapewnia sdziego, e Minister Kultury i
Sztuki zatwierdzi zmian w Statucie288
Dziwi mnie, e od razu nie przeszed procedury w MKiS tylko faszowa dokumenty. Czyby
uzupenienie statutu zawierao tak istotny wybieg prawny, i obawia si, e nawet polski minister
i jego obsuga prawna mog zorientowa si w mechanizmie przekrtu?
Zmiana bya rzeczywicie kluczowa. Po pierwsze, miaa ponownie poczy prawnie waciciela i jego
obrazy. Po drugie, stanowia cz skadow wielkiej gry, czyli planu realizowanego od chwili
otrzymania budynku. Wybieg zosta zaplanowany ju w chwili sporzdzania Aktu notarialnego
zaoenia fundacji Arteks. Prosz zauway, e jego 3 p. 4 jako cel podawa: Pomoc finansow
i techniczn muzealnictwu polskiemu. W rozdziale II statutu 5 precyzowa: celem fundacji jest [...] p.
4. Subwencjonowanie muzealnictwa polskiego, za subwencjonowanie jest dawaniem pienidzy.
Przeczytawszy o tak szczytnych zamiarach, minister Aleksander Krawczuk bez wahania podpisa
28.07.1989 r. Statut Fundacji Arteks, naiwnie spodziewajc si, e rozpocznie ona dziaalno
gospodarcz. Dziki niej pomnoy swj wynoszcy 30 000 000 (st.) z, czyli 3 300 USD majtek
i pienidze te bdzie przekazywa na rzecz rnych polskich muzew.
Raz jeszcze miao si okaza, e byy to jedynie obiecanki cacanki?
Pragnc w 1993 r. zosta senatorem, uczy przecie rodakw: eby bra, trzeba te da. Majstersztyk
prawny by dziecinnie prosty. Mg si oczywicie powie wycznie przy takich urzdnikach aparatu
Pastwa jak minister Cywiska i jej obsuga prawna. Mimo to obawia si, e nawet oni mog
zorientowa si, na czym polega przekrt.
Jaki by zatem mechanizm?
Genialny w swojej prostocie. Do statutu w 5 p. 4: Subwencjonowanie muzealnictwa polskiego dopisa: w szczeglnoci Kolekcji im. Jana Pawa II.289 Minister podpisaa t kolejn prawn paranoj.
286

Aneks nr 42.
Aneks nr 43.
288
Aneksy nr 41 i 44.
289
Aneksy nr 30, 32, 43 i 44.
287

Najpierw 30.10.1989 r. daa fundacji Arteks budynek z przeznaczeniem na eksponowanie Kolekcji im.
Jana Pawa II, do ktrej fundacja nie miaa adnych praw. Z tego wanie powodu prezes pisa we
Wniosku z 21.03.1990 r., e na razie tylko opiekuje si Kolekcj. Obecnie zaakceptowaa prawa
fundacji Arteks do kolekcji im. Jana Pawa II, jednoczenie cakowicie zmienia charakter i cele
fundacji. Czonek Rady Ministrw i jej juryci nie rozumieli prostej sztuczki, e dziki wyrazom:
w szczeglnoci Kolekcji im. Jana Pawa II fundacja przeksztacia si w finansujc sam siebie
pienidzmi pozyskiwanymi z budetu, czyli kieszeni podatnikw.290
Podziwiam spryt Porczyskiego, jednoczenie ogarnia mnie wstyd, kiedy ledz enujc
amatorszczyzn wysokich urzdnikw.
Prosz nie zapomina, e jestemy dopiero na pocztku rzeczywistej kompromitacji Kocioa i
Pastwa. Zmiany ekip rzdowych spetryfikoway zy system naboru ludzi, przyczyniajc si do jego
pogorszenia poprzez nadmierne upolitycznienie stanowisk urzdniczych. Po ostatnich wyborach
parlamentarnych i samorzdowych nastpi wyrany nawrt do partyjnej nomenklatury rodem z
PRL, tym razem w wykonaniu ludzi deklarujcych antykomunizm. Stefan Kisielewski by chyba
wizjonerem, mwic o dyktaturze ciemniakw i republice kolesiw. O poziomie profesjonalizmu
urzdnikw przekonaem si m.in. przegldajc w Sdzie Gospodarczym dla m.st. Warszawy teczk
nr 207, zawierajc dokumenty fundacji Arteks. Bdziemy mwili zarwno o tym, co si w niej
znajduje, jak i czego brakuje. Tymczasem tak prok. Kowalski, jak i prok. Kapusta zarwno
faszowanie, jak brak dokumentw traktowali jako rzecz normaln.291
Ktry dokument ma Pan na myli?
M.in. Uchwa fundatorw z 21.03.1990 r. s. 23, o ktrej ju mwilimy. Widnieje na niej stempel
i podpis: - wyraam zgod - Minister Kultury i Sztuki Izabella Cywiska. Tymczasem w dokumencie
po sowach: subwencjonowania muzealnictwa polskiego - w szczeglnoci Kolekcji im. Jana Pawa II,
najpierw kto dopisa na maszynie: pod patronatem Prymasa Polski, nastpnie skreli to pirem
i tyme pirem dopisa: i prowadzenia akcji charytatywnych.292 Naley zatem zapyta: czy te
poprawki robione byy przed, czy po podpisaniu dokumentu przez ministra i zoeniem go
w sdzie?
Czyby fundacja Arteks w Warszawie, podobnie jak Arteks Foundation, Vaduz chciaa sta si
Charitable Foundation (fundacj charytatywn)?293
By to cel ostateczny wielkiej gry, a plan realizowano etapami. Na razie mwimy o innej jego fazie.
Etap zapocztkowany zoeniem 21.03.1990 r. Wniosku do Sdu Rejonowego dla Warszawy-Pragi
mia zakoczy si 20.07.1990 r., my za jestemy dopiero przy dacie 18.06.1990 r., kiedy minister
Cywiska podpisaa Decyzj zatwierdzajc zmiany w statucie fundacji Arteks.
Co wwczas zamierza osign?
Ks. Prymas 07.04.1990 r. powici i obdarzy swoim patronatem dziwny z prawnego punktu widzenia
twr, zwany galeri Porczyskich, natomiast dziennikarze informowali o otwarciu Muzeum Kolekcji
Jana Pawa II.294 Tymczasem waciciel dopiero od 21.03.1990 r. zabiega o nadanie galerii statusu
muzeum, a pierwszym krokiem byo zoenie Wniosku do sdu. Jednoczenie trway jakie rozmowy
290

Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66 i 67.


Aneksy nr 115 i 118.
292
Aneks nr 43.
293
Aneks nr 6.
294
Zob. Wstp, przyp. 25.
291

z ks. kardynaem Jzefem Glempem, ktry przed podpisaniem umowy o powoaniu muzeum domaga
si potwierdzenia praw wasnoci obrazw.
Domaga si, czyli pewnie dosta kolejny dokument bez mocy prawnej?
Tym razem dokument mia moc prawn, tyle tylko e nie zmienia praw wasnoci kolekcji im. Jana
Pawa II. Inaczej mwic, nadal pozostawaa ona obietnic darowizny dla Archidiecezji
Warszawskiej.
Kiedy zosta wystawiony i jaka bya jego tre?
Pismo Arteks Foundation AT52/RIE/KRS zoone w Sdzie Wojewdzkim w Warszawie sygn. akt IC
644/93, k. 365-368 ma dat 10.07.1990 r. i w tej wersji je przytocz: do tych, ktrych to moe
dotyczy. Dr Karol (Charles) Zbigniew Carroll-Porczyski i Pani Janina Carroll-Porczyska s jedynymi
czonkami zaoycielami Fundacji Arteks (Arteks Foundation) w Liechtensteinie. Jako wyczni
beneficjenci (beneficiaries) Fundacji Arteks s upowanieni do reprezentowania Fundacji Arteks i do
darowania wszystkich obrazw (dzie malarskich-paintings) zakupionych przez Fundacj Polskiemu
Narodowi i Kocioowi Katolickiemu w Polsce. Fundacja Arteks. Podpis nieczytelny /-/ L. Riederer.
Zaczona jest te druga karta, majca by jego integraln czci zawierajc klauzul legislacyjn:
Niniejszym zawiadcza si, i podpis Pani Liliane Riederer, Flsch, jest autentyczny i e ma ona prawo
do podpisywania jednoosobowo za Fundacj Arteks Vaduz (the single signature power). Poduna
piecztka w jzyku niemieckim: Frstl. Liechtenstein, Landgerichtskanzlei Vaduz (Ksistwo
Liechtenstein. Kancelaria Sdu Krajowego Vaduz) Data: 11 lipca 1990 r. - podpis nieczytelny. Poniej
tak jak i na notarialnym akcie wieczystej darowizny AT50/RIE/STD umieszczona zostaa piecztka
prostoktna z Apostille zawierajca konwencj hask z 05.10.1961 r. oraz w p. 1. Kraj: Ksistwo
Liechtenstein, 2. Ten urzdowy dokument jest podpisany przez Pana Maxa Beck, 3. w jego
charakterze jako osoby uwierzytelniajcej przy Sdzie Krajowym Ksistwa Liechtenstein, 4. dokument
jest zaopatrzony w piecz Sdu Krajowego Ksistwa Liechtenstein. Potwierdzone: 5. w 9490 Vaduz,
6. 12 lipca 1990 roku; 7. przez rzdow Kancelari w Vaduz; 8. pod numerem 40283 (sic!); 9. 2 znaczki
skarbowe skasowane okrg pieczci z Emblematem i z napisem w otoku: Ksistwo Liechtenstein;
10. Podpis: Karin Schwenniger - Pracownik Zarz. - podpis nieczytelny.295
Przytacza Pan tekst in extenso, co nakazuje przypuszcza, e zawiera jakie niecisoci?
Zaczn od treci prawnej. Liliane Riederer jako jednoosobowa Rada Arteks Foundation potwierdza,
e: Dr Charles Zbigniew Carroll-Porczyski i Janina Carroll-Porczyska s jedynymi czonkami
zaoycielami. Jest to zgodne ze stanem faktycznym, aczkolwiek nazwisk tych prno szuka w Akcie
fundacyjnym z dnia 15.04.1982 r. Nastpnie stwierdza, e s oni upowanieni do reprezentowania
Arteks Foundation i podarowania wszystkich obrazw nabytych przez fundacj Polskiemu Narodowi i
Kocioowi Katolickiemu w Polsce. Tymczasem w notarialnym akcie wieczystej darowizny
AT50/RIE/STD z 15.01.1987 r. figuruje trzecia osoba: Krystyna Porczyska.296 W 1993 r. Wojciech
Gieyski usiowa wytumaczy - przynajmniej przedstawicielom tych 60% polskiego spoeczestwa
nie pozostajcym na najniszym szczeblu alfabetyzmu, i sowa Porczyskiego oraz Ks. Prymasa, e
obdarowany zosta cay Nard, podarowaem kolekcj Narodowi i Kocioowi lub podarowaem
narodowi pod opiel Kocioa, s to jedynie adne metafory bez treci prawnej297

295

Aneks nr 45.
Aneksy nr 4, 21 i 25.
297
Zob. przyp. 15.
296

Zwrciem uwag na form angielskiego czasownika to donate - podarowa, uytego jako


bezokolicznik w funkcji czasu przyszego. Zatem nie miao to jeszcze miejsca i nie wiadomo, czy
kiedykolwiek nastpi?
Zatrzymam si przy tej kwestii, relacjonujc argumentacj prok. Dariusza Kowalskiego w
Postanowieniu z 05.01.1998 r. oraz prok. Zygmunta Kapusty w Postanowieniu z 24.07.1998 r. Tzw.
sprawy kolekcji Porczyskich nie rozpatruje si merytorycznie, lecz traktuje w kategoriach
politycznych, zachwalajc patriotyzm, katolicyzm, antykomunizm i antysemityzm darczycy,
zaliczajc go do grona heroicznych patriotw.298 Cofnijmy si zatem do spreparowanego dla celw
propagandowych yciorysu, ktry jako sponsorowany wywiad ukaza si 07.08.1986 r. w gazecie
Die Linth. Zadeklarowa wwczas, e: pragnie on ow zawierajc dzi 400 pcien kolekcj [...]
zapisa z czasem polskiemu narodowi, mianowicie w momencie, kiedy jego stara ojczyzna powstanie
znowu jako wolny kraj.299
Rozumiem do czego Pan zmierza. Pytanie musi brzmie: czy, przesyajc 15.01.1987 r. notarialny akt
wieczystej darowizny AT50/RIE/STD oraz podpisujc 17.06.1987 r. z Ks. Prymasem Umow
darowizny,300 uzna, e PRL jest jego star ojczyzn, pozosta znowu jako wolny kraj?
To zasadnicze pytanie kieruj do tzw. Polakw-katolikw-patriotw, w szczeglnoci redaktorw
Naszej Gazety i Dziennika Polskiego oraz Radia Maryja, pragncych udowodni czytelnikom
i suchaczom, e piszc naukowy artyku powicony obrazom woskim i publikujc go
w specjalistycznym czasopimie, jakim jest Biuletyn Historii Sztuki, dziaaem jako wrg Kocioa i
Narodu walczcy ze spoeczna nauk papiea, gorliwy propagandzista wielkich osigni PRL,301 yd
i mason, czonek midzynarodowego spisku skierowanego przeciwko prawdziwym polskim
patriotom.302 Jednak na to pytanie jako pierwszy winien odpowiedzie senator AWS Piotr
Andrzejewski. Od 16.03.1998 r. jako wiceprzewodniczcy Rady Naukowej Muzeum zobowiza si
bowiem do pozyskiwania przy pomocy pastwa i samorzdw rodkw, czyli wyudzania z kieszeni
podatnikw pienidzy dla przypuszczalnego byego sowieckiego agenta w USA i midzynarodowego
oszusta,303 wycznie dlatego, i ten w 1987 r. uzna, e Polska: powstaa znowu jako wolny kraj.
Moe jednak nie uzna on wwczas, e jego stara ojczyzna powstaa znowu jako wolny kraj i dlatego
nie zapisa tych 400 pcien polskiemu narodowi pod opiek Kocioa, a jedynie Ks. Prymas bdnie
interpretowa dokumenty i sowa darczycw?
Rzeczywicie, pozostaa nam jedynie kpina, rozmawiamy bowiem o wielkiej grze bdcej w gruncie
rzeczy spektaklem teatru groteski rozgrywajcym si na scenie polskiego absurdu. Ks. Kardyna
Jzef Glemp w oficjalnym, upublicznionym i szeroko rozpropagowanym licie N 177/94/P z dnia
21.01.1994 r. wczy pp. Porczyskich w poczet tej grupy szlachetnych i heroicznych patriotw,
szczeglnie poprzez fakt ofiarowania owocu swego ycia w postaci kolekcji obrazw.304 Tymczasem
darczyca w rozmowie z Wojciechem Gieyskim dnia 05.04.1993 r. tak interpretowa podpisan
17.06.1987 r. z Jego Eminencj Umow darowizny: W.G. - Wiadomo mi, e w 1987 r. kolekcja Pana
zostaa przekazana na wasno Archidiecezji Warszawskiej, dla jej muzeum. Czy tak? Z.P. - Taki fakt
298

Aneksy nr 98, 108, 109, 110, 119, 131, 132 i 133.


Aneks nr 8.
300
Aneksy nr 21 i 24.
301
Prawda i fasz..., op. cit., s. 77-81: Poznaj Mieczysawa Mork gorliwego propagandzist wielkich osigni
PRL.
302
A. Siatecki, Kolekcja w piekle, Gazeta Lubuska (Zielona Gra), nr 75, 29-31.03.1997: Kto za tym stoi? [...] Dr
Porczyski wszy w tym spisek, masonerii i ydostwa przeciw Kocioowi, narodowi i niemu.
303
Aneksy nr 2, 11, 12, 14, 15, 16, 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66, 67 i 126.
304
Aneks nr 98.
299

nie mia miejsca. Ofiarowaem obrazy Kocioowi i narodowi, a nie jednej archidiecezji. Uczyniem to
zreszt ju w 1982 roku, W.G. - Dziennikarze na konferencji prasowej widzieli jednak Akt Darowizny
na rzecz archidiecezji dla jej muzeum? Z.P. - To moga by jedynie deklaracja intencji. W.G. - Na jakiej
podstawie formalnej nastpio przekazanie obrazw dla Kocioa, jako instytucji? Z.P. - Na podstawie
trjstronnej umowy midzy moj fundacj Arteks, ksidzem Prymasem oraz pani minister Izabell
Cywisk jako przedstawicielk pastwa.305
Czy w ostatnim zdaniu jest mowa o wspomnianej przez Pana tajnej umowie pomidzy Pastwem a
Kocioem, ktrej istnienie mia potwierdzi lub mu zaprzeczy Prezydent RP Aleksander
Kwaniewski w marcu 1998 r.?
Pan Prezydent uzna jednak, e nie jest kompetentny, aby wyjani, czy dokument taki rzeczywicie
istnieje, czy jest tylko wytworem chorej wyobrani szalbierza, ktry w rozmowie przywoywa
kuriozaln, nie posiadajc mocy prawnej Umow w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana
Pawa II, do ktrej podpisania w dniu 20.07.1990 r. dopiero zmierzamy. Przedtem musimy dokoczy
omawianie pisma Arteks Foundation z dnia 10.07.1990 r.
Czyby ten krtki, prawnie nic nie znaczcy tekst, zawiera w sobie jeszcze co godnego uwagi poza
pytaniem: po co zosta wystawiony w tym wanie czasie?
S w nim 2 zastanawiajce elementy. Po pierwsze, dekretacja: AT52/RIE/KRS. Prosz zwrci uwag,
e notarialny akt wieczystej darowizny z 15.01.1987 r. mia znak: AT50/RIE/STD, a pismo z
25.08.1988 r.: AT50/RIE/KRS,306 lecz nie figurowa na nim stempel z Apostille oraz numer, pod jakim
zosta zarejestrowany przez Kancelari Sdu Okrgowego w Vaduz. Tymczasem dwuzdaniowe pismo
z 10.07. 1990 r. ma nie tylko potwierdzenie, e podpis Liliane Riederer jest autentyczny, lecz rwnie
stempel z Apostille i numer ewidencyjny.
C w tym dziwnego?
Zaczn od tego, e, po pierwsze, potwierdzenie autentycznoci podpisu Liliane Riederer nie znajduje
si na stronie, na ktrej go zoya, mimo e jest tam wystarczajco duo miejsca. Po drugie, pismo
AT52/RIE/KRS i kserokopia na drugiej karcie robi wraenie, jak gdyby nie miay ze sob nic
wsplnego. Jeeli je rozdzielimy, pismo moe doskonale funkcjonowa samodzielnie. Rodzi to
podejrzenie, e podobnie jak w wypadku tzw. testamentu, czyli pisma Arteks Foundation z
20.09.1982 r.: AT50/RIE/MAB, mamy do czynienia z faszerstwem za pomoc kseromontau307
Ale w jakim celu?
Pytanie nie do mnie, tylko do prok. Kowalskiego. Prowadzc ledztwo sygn. VDs 222/95 = VDs 185/97
skoncentrowa si na faszerstwie pisma AT50/RIE/MAB z 20.09.1982 r. zoonego przez mec.
Czesawa Jaworskiego 24.04.1995 r. w Sdzie Wojewdzkim do akt IC 6644/93, k. 208-209 jako
dokumentu skutecznie przenoszcego wasno kolekcji na rzecz Kocioa. Prokurator ponad 2 lata
zajmowa si faszerstwem tego dokumentu, lecz nie zauway, e by on nie tylko sfaszowany za
pomoc kseromontau w Polsce, co przede wszystkim antydatowany w Liechtensteinie, zapewne
w kocu 1986 r. Co wicej, nie widzia, e w notarialnym akcie wieczystej darowizny AT50/RIE/STD z
15.01.1987 r. wystpuj nie 2, lecz 3 osoby oraz nie ustali tosamoci Krystyny Porczyskiej i jej
miejsca zamieszkania.

305

Zob. przyp. 15
Aneksy nr 21, 25 i 45.
307
Aneksy nr 22, 23 i 45.
306

Mamy wic bystrych prokuratorw. Dariusz Kowalski umorzy dochodzenie, zezwalajc na dalsze
dziaanie oszusta, wiedzc, e naraa ono budet Pastwa na straty w wysokoci okoo miliona
dolarw rocznie. Czy potrafi Pan wyjani, czym zostao uwarunkowane dodanie do pisma
AT52/RIE/KRS drugiej karty, jedynie z notarialnymi potwierdzeniami nie wiadomo czego?
Mog tylko snu hipotezy, gdy zgodnie z art. 6 statutu Arteks Foundation jedynie: Osoby
uprzywilejowane fundacji otrzymuj informacje wycznie wedug uznania Rady Fundacji, czyli Liliane
Riederer. Wycznie ona, Porczyski i waciciele Prsidial-Anstalt wiedzieli, jaki rzeczywicie
dokument zosta zarejestrowany 12.07.1990 r. pod nr 40282. Prosz zwrci uwag, i wszystkie
dotychczasowe pisma Arteks Foundation miay dekretacj: AT50/RIE, tymczasem dokument z
10.07.1990 r. ma: AT52/RIE. Wniosek z tego, e albo Arteks Foundation stosowaa wycznie
numeracj parzyst, albo sporzdzono pismo AT51/RIE, ktrego treci nie znamy i ono wanie
otrzymao rejestracj nr 40282. By moe dotyczyo Krystyny Porczyskiej figurujcej w
AT50/RIE/STD z 15.01.1987 r. Dodam, e prezes fundacji Arteks zoy obcienie wydatkw za okres
01.04.1996-31.07.1996: spotkania administracyjne i sekretarialne prace, telefony, telefaksy
i fotokopie. cznie z podatkiem razem 2 500,60 frankw szwajcarskich. Zaksigowano je w
Warszawie, jak zwykle jako: Sfinansowane z wasnych rodkw pieninych Porczyskiego, a de facto
z podskubania polskich gsek. Rachunek AT51 wystawia: Prsidial-Anstalt, Vaduz, dnia
01.08.1996 r.308
Prok. Kowalski twierdzi, e Arteks Foundation i fundacja Arteks nie s tosame, i akceptuje rachunek
AT51 wystawiony dla Arteks Foundation w Vaduz, a ksigowany przez fundacj Arteks w Warszawie?
Jak to moliwe, e rachunek z 1996 r. ma dekretacj AT51, a pismo Arteks Foundation sprzed 6 lat
miao AT52/RIE/KRS?
Wprawdzie obydwie kwestie s niezrozumiae, ale zarwno prok. Kowalski, jak i prok. Kapusta uznali,
e wszystko jest w najlepszym porzdku. Ich zdaniem Porczyski zgodnie z prawem rachunki za
hotele, bilety samolotowe do Zurychu, Vaduz, Londynu dla Arteks Fundation ksigowa w Warszawie
na konto fundacji Arteks. Stwierdz natomiast, i dopomaga on tumaczowi przysigemu
w tumaczeniu pisma AT52/RIE/KRS z 10.07.1990 r. W p. 10 Apostille widnieje niezbyt czytelny
podpis: K. Schwaninger a w tumaczeniu polskim: 10. Podpis: Karin (sic!) Schwenninger - Pracownik
Zarz(du?).309
Ciekawe szczegy ilustrujce sposb dziaania darczycy. Czy przed podpisaniem 20.07.1990 r. z
Ks. Prymasem kolejnej umowy sporzdzi jeszcze jaki dokument?
cile ujmujc, nie sporzdzi, lecz sfaszowa i zoy do akt fundacji Arteks nr 207 w Sdzie
Gospodarczym dla m.st. Warszawy.
Jak to sfaszowa? Przecie nie ma o tym sowa ani w Postanowieniu prok. Kowalskiego, ani prok.
Kapusty. Dlaczego?
O odpowied naley zwrci si do nich oraz premiera Jerzego Buzka i ministra sprawiedliwoci
Hanny Suchockiej.310 Ja tylko stwierdzam fakty. Dokumentem tym jest znana nam ju Uchwaa
Fundatorw z 21.03.1990 r. Tym razem jednak, figuruje na niej jeden nieczytelny podpis. Mog
zapewni, e adnego z piciu czonkw Zarzdu. Ponadto zostay tu dopisane dwa ostatnie wiersze:

308

Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. VDs 185/97, s. 734-735.


Aneks nr 45.
310
Aneksy nr 119, 120 i 122.
309

w 6 Statutu Fundacji doda: tworzenie i prowadzenie - muzew zgodnie z obowizujcymi


przepisami. Pniej, dodano po kropce przecinek i dopisano: punkt 2.311
Czytajc Decyzj ministra kultury i sztuki z dnia 18.06.1990 r. zauwayem, e zawiera ona: 3. w 6
dodaje si pkt. 1a w brzmieniu: 6.1a tworzenie i prowadzenie muzew zgodnie z obowizujcymi
przepisami prawa.
Ma Pan racj. Problem jednak w tym, e w aktach nr rej. 207 jako s. 23 znajduje si Uchwaa
Fundatorw z 21.03.1990 r. bez zmian w 6 statutu, natomiast to na niej widnieje odrczna
adnotacja: wyraam zgod oraz stempel Minister Kultury i Sztuki Izabella Cywiska i jej nieczytelny
podpis.312
Zadziwiajce, gdy na wersji Uchway Fundatorw z 21.03.1990 r. na s. 24 znajduje si stempel:
Fundatorzy z tekstem oraz okrg pieczci Pastwowego Biura Notarialnego w odzi 5 oraz
prostoktna piecztka J. Kadawiska-Zajc i podpis.313
Mamy wic powane przestpstwo, jakim jest faszowanie dokumentw notarialnych
z wykorzystaniem kseromontau. Zacznijmy od dat. Uchwa Fundatorw z 21.03.1990 r.
potwierdzaj: Dnia siedemnastego lipca roku tysic dziewiset dziewidziesitego (17.Vll.l990 r.).
Fundatorzy: Andrzej Edward Porczyski w imieniu wasnym oraz w imieniu ony Elbiety Urszuli
Porczyskiej. Po otrzymaniu budynku przy pl. Bankowym 1 polscy figuranci wystpujcy w Akcie
notarialnym z dnia 28.04.1989 r. jako ju zbdni zostali wyeliminowani, skadajc 02.11.1989 r.
Owiadczenie: rezygnujemy z udziau w Zarzdzie Fundacji Arteks. Powoany na mocy Uchway
Fundatorw Fundacji Arteks z dnia 03.11., ze sfaszowanymi podpisami: Andrzej Porczyski, Elbieta
Porczyska - nowy Zarzd, uzyska zatwierdzenie sdowe 12.12.1989 r.314 Jeeli nie od 02.11.1989 r.,
to na pewno od 12.12.1989 r. Andrzej i Elbieta Porczyscy nie mieli prawa podpisywania adnych
dokumentw fundacji Arteks.
No i nie podpisywali, gdy jak Pan mwi, dokument jest sfaszowany i to kilkakrotnie. Jakie tym
razem metody zastosowa Porczyski?
Jak zwykle najbardziej prymitywne z wykorzystaniem ulubionej techniki kseromontau. Prosz
uwanie przyjrze si stemplowi: Fundatorzy - porwnujc go z wersj notarialna na Owiadczeniu z
02.11.1989 r. Stempel notariusza zawiera: Dnia... roku tysic dziewiset.... Pastwowe Biuro
Notarialne w odzi... powiadcza... dokument ten w obecnoci wymienionego notariusza podpisaa...
Tosamo... notariusz ustali na podstawie... Pozostae elementy notariusz wpisa na maszynie,
naklei cztery znaczki opaty skarbowej, skasowa je i potwierdzi stemplem prostoktnym: Pobrano
poprzez skasowanie na niniejszym dokumencie znakw: a) opaty skarbowej na zasadzie - ust. 1 pkt
2 rozporzdzenia z dnia _ _ _ b) opaty z 21 ust. 1 pkt 2 rozporzdzenia o opatach za dokonanie
czynnoci notarialnych w kwocie z 200. Przystawi piecz okrg: Pastwowe Biuro Notarialne 4 w
odzi oraz piecztk podun: J. Kadawiska-Zajc, Notariusz, i pooy podpis. Na sfaszowanej
Uchwale Fundatorw z 21.03.1990 r. byo mao miejsca u dou. Porczyski skserowawszy - po
uprzednim wyeliminowaniu poprzednich danych personalnych - stempel: Data... roku tysic
dziewiset... Pastwowe Biuro Notarialne w odzi w osobie podpisanego notariusza powiadcza, e
dokument ten w obecnoci notariusza podpisa, wpisa na maszynie dane Andrzeja Edwarda
Porczyskiego i Elbiety Urszuli Porczyskiej. Wwczas okazao si, e nie ma ju miejsca na drug
311

Aneks nr 46.
Aneksy nr 43 i 44.
313
Aneks nr 46.
314
Aneksy nr 30, 31, 37 i 38.
312

cz stempla, jakim posuy si poprzednio notariusz, czyli: Tosamo wymienionych notariusz


ustali na podstawie... Dalej wic wszystko wpisa na maszynie i zakoczy: Opaty notarialnej nie
pobrano na zasadzie art. 11 ustawy o Fundacjach. Stempel okrgy: Pastwowe Biuro Notarialne 5 w
odzi i stempel prostoktny: J. Kadawiska-Zajc Notariusz oraz podpis.315
Notariusz jest ten sam, natomiast numer biura nie 4, jak poprzednio, lecz 5?
Widocznie zmieni miejsce pracy. Mwic jednak powanie, to bardziej mnie intryguje, czyj podpis
figuruje pod t wersj Uchway Fundatorw z 21.03.1990 r., gdy wszystkie faszerstwa wykonywa
sam, jedynie przy pomocy ony.316
W jakim celu sfaszowa ten dokument i dlaczego nikt tego nie zauway?
Po pierwsze, nikt nigdy nie kontrolowa akt fundacji Arteks. Przypominam, e nadzr nad ni
sprawuje MKiS, a penomocnikiem ministra do spraw nadzoru by od 22.11.1989 r. prof. Kwiatkowski
czonek jej Zarzdu. Dlaczego nie chcieli widzie faszerstwa prokuratorzy, bdziemy mwili.
Odpowied na pierwsze pytanie nasunie si sama, kiedy zwrcimy uwag na chronologi. Dokument
zosta sfaszowany: 17.07.1990 r., a 19.07. w oparciu o decyzj ministra kultury i sztuki z
18.06.1990 r. w Sdzie Rejonowym dla Warszawy-Pragi SSR Beata Karczewska decyzj F. 150/90
zatwierdzia zmian w statucie fundacji Arteks. Ju nastpnego dnia, czyli 20.07.1990 r. podpisano
najbardziej kuriozaln jak kiedykolwiek czytaem: Umow w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji
imienia Jana Pawa II Fundacji Carroll-Porczyskich w Warszawie.317 Faszerstwo dokumentu z 17.07.
dotyczyo 6 statutu w ktrym Fundatorzy musieli doda: tworzenie i prowadzenie muzew zgodnie
z obowizujcymi przepisami.
Zgodnie z obowizujcymi przepisami, brzmi groteskowo. Jeszcze przed podpisaniem 20.07. umowy
Prezes sfaszowa bowiem co najmniej 3 dokumenty.318 Sam za Umow w sprawie okreli Pan jako
najbardziej kuriozaln, jak kiedykolwiek czyta. Czy moe Pan wyjani jej kuriozalno?
Zacznijmy od tytuu i tego, kto j zawiera. Umowa w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji imienia
Jana Pawa II Fundacji Carroll-Porczyskich zostaa 20.07.1990 r. zawarta: pomidzy Fundacj Arteks
z siedzib w Warszawie, pl. Bankowy 1 [...] na rzecz ktrej dziaaj: 1. Dr Charles Zb. CarrollPorczyski - Prezes i czonek Zarzdu Fundacji, 2. Pani Janina Carroll-Porczyska - czonek Zarzdu
Fundacji, a Konferencj Episkopatu Polski [...] w imieniu i na rzecz ktrej dziaa: Em. Ks. Kardyna Jzef
Glemp Prymas Polski. Jest to wic umowa dwustronna. Czytamy jednak dalej: zostaje zawarta w porozumieniu z Ministrem Kultury i Sztuki Izabell Cywisk - niniejsza umowa o nastpujcej
treci: 1 w trosce o polsk kultur narodow [...] Fundacja i Konferencja tworz wsplnie Muzeum
Kolekcji im. Jana Pawa 11 Fundacji Carroll-Porczyskich w Warszawie. Tymczasem widniej na niej
podpisy trzech sygnatariuszy: Za Fundacj Arteks 1) Dr Charles Zb. Carroll-Porczyski, 2) Janina
Carroll-Porczyska; Za Konferencj Episkopatu Polski 1) Jego Eminencja ksidz kardyna Jzef Glemp
Prymas Polski, a pod nimi: w porozumieniu: Minister Kultury i Sztuki Izabella Cywiska.319
Czy to kolejna kuglarska sztuczka szalbierza?
To nie kuglarska sztuczka tylko paranoja prawna, kompromitujca zarwno prymasa Polski, jak i Rad
Ministrw, ktrej czonek zoy podpis na tym pseudodokumencie. Umow zawieraj: z jednej strony
315

Aneksy nr 37 i 46.
Aneksy nr 22, 23, 38, 46, 104 i 115.
317
Aneksy nr 30, 44, 46 i 47.
318
Aneksy nr 38, 43 i 46.
319
Aneks nr 47.
316

fundacja Arteks, a z drugiej Konferencja Episkopatu Polski. Okrelmy najpierw, co strony wnosz.
Fundacja Arteks to od 02.11.1989 r. wycznie: 1. Charles Zbigniew Carroll-Porczyski, 2. Janina
Carroll-Porczyska, obywatele brytyjscy nr paszportw 935062 F i 935063 F zamieszkali
w miasteczku Montagnola-Lugano w Szwajcarii, dysponujcy na papierze majtkiem wynoszcym
30 mln (st.) z, czyli okoo 3 300 USD320 A co wnosi Konferencja Episkopatu? Umowa tego nie
precyzuje, wic dodam, e nic (sic!). Tak wic dwie strony, z ktrych tylko jedna posiada w teorii
3 300 USD, w porozumieniu z Ministrem Kultury i Sztuki w trosce o polska kultur narodow tworz
wsplnie Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II Fundacji Carroll-Porczyskich w Warszawie. Zupenie jak
bohaterowie znakomitego filmu Andrzeja Wajdy Ziemia obiecana stwierdzajcy: ja nie mam nic, ty
nie masz nic, wobec tego zbudujemy fabryk.
Czy istniej granice ignorancji czonkw rzdu i naiwnoci Ks. Prymasa?
Pytanie jest retoryczne. Na usprawiedliwienie Jego Eminencji dodam, e przynta, jak zarzuci
dowiadczony rybak, tym razem bya tak pontna, e zupenie straci gow, czego jako zwierzchnik
Kocioa w Polsce czyni nie powinien. Jak wikszo hierarchw bardzo docenia on rol, jak w misji
Kocioa peni dobra doczesne, z ktrych najwaniejsze s nieruchomoci, zwaszcza pooone
w centrum stolicy. Kiedy Prezes fundacji Arteks obieca podarowa mu po raz drugi, rzekomo wart
20 mln USD kolekcj im. Jana Pawa II i hojna rk dorzuci do niej budynek przy pl. Bankowym 1,
z radoci zgodzi si dopomc mu w przywaszczeniu budynku Skarbu Pastwa. Wszystko miao si
odby w porozumieniu z Ministrem Kultury i Sztuki. Czonek Rady Ministrw Rzeczypospolitej Polskiej
Izabella Cywiska ochoczo postawia swj podpis na tej dwustronnej umowie.
Kiedy 05.04.1993 r. Wojciech Gieyski zapyta Porczyskiego: Na jakiej podstawie formalnej
nastpio przekazanie obrazw dla Kocioa jako instytucji? Usysza: Na podstawie trjstronnej
umowy pomidzy moj fundacj Arteks, ksidzem Prymasem oraz pani minister Izabell Cywisk
jako przedstawicielk pastwa.321 Moe wic umowa z 20.07. jest t tajn umow pomidzy
Pastwem a Kocioem?
By moe. Zaley jak chcemy rozumie sowo tajna. Jeeli w ten sposb, e dany dokument istnieje
i jest obowizujcy, za jego tre nie jest podana do publicznej wiadomoci, ani dostpna w aden
inny sposb, to rzeczywicie mielimy do czynienia z umowa tajn. Prosz zwrci uwag, e do
dzi Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II funkcjonuje na mocy umowy, ktrej nie znajdziemy
w aktach fundacji Arteks nr rej. 207 w Sdzie Gospodarczym dla m.st. Warszawy. Nie ma te o niej
sowa w Postanowieniach prok. Dariusza Kowalskiego z 05.01.1998 r. i prok. Zygmunta Kapusty z
24.07.1998 r.322
Jest to w takim razie umowa utajniona i dlatego zarwno premierzy Wodzimierz Cimoszewicz oraz
Jerzy Buzek, jak i prezydent Aleksander Kwaniewski tak dziwnie formuowali swoje odpowiedzi na
wystpienia Pana w tej sprawie.323 Czy moe istnie jeszcze jaki tajny aneks do Umowy w sprawie?
Nie potrafi odpowiedzie. Prezydent RP Aleksander Kwaniewski nie chcia tego wyjania. Mog
jedynie zwrci uwag, e w rozmowie z Wojciechem Gieyskim prezes fundacji Arteks traktowa j
jako umow trjstronn. Natomiast kolejny minister kultury i sztuki, Joanna Wnuk-Nazarowa,
w pimie BP.0510/02/98/RW z dnia 14.01.1998 r. niezgodnie z prawd zapewniaa: umowa z dnia
20.07.1990 r. nie zostaa zawarta z Ministrem Kultury i Sztuki, lecz, jak to wyranie wynika z jej treci,
320

Aneksy nr 30, 31 i 32.


Zob. przyp. 15.
322
Aneksy nr 30,115 i 118.
323
Aneksy nr 120, 122, 123, 124 i 125.
321

w porozumieniu z MKiS. Jedyny przepis umowy majcy zastosowanie do MKiS to 5 mwicy


o powoywaniu dyrektora Muzeum w porozumieniu z MKiS. Postanowienie to oraz wszystkie
pozostae postanowienia umowy nie wywouj adnych skutkw prawnych dla Skarbu Pastwa ani
dla MKiS. Nie ma zatem adnego powodu, aby MKiS zajmowao jakiekolwiek stanowisko w sprawie
tej umowy.324
Nawet ja mog stwierdzi, e albo pani minister - e uyj tu sformuowania niekonwencjonalnego
polityka Janusza Korwina-Mikke - rnie gupa, albo nim rzeczywicie jest, gdy o miliardach zotych
przekazywanych z budetu MKiS ju Pan wspomina i zapewne wiele jeszcze o tym bdziemy mwili
przy okazji dziaalnoci Muzeum.325 Prosz jednak dokoczy analizowanie Umowy w sprawie.
Ju na jej pocztku mamy do czynienia z gupot i niekompetencj z jednej strony i oszustwem
z drugiej. Umowa jest bez mocy prawnej, gdy adna z podpisujcych j stron nie miaa praw do
przedmiotu umowy, czyli Kolekcji im. Jana Pawa II. Zgodnie z argumentacj prok. Kowalskiego w
Postanowieniu z 05.01.1998 r. o umorzeniu ledztwa sygn. V Ds 185/97 na s. 22: kolekcja obrazw
przekazanych Archidiecezji Warszawskiej na podstawie umw: wstpnej z dnia 18 padziernika
1986 r., potwierdzenia darowizny z dnia 15 stycznia 1987 r. i umowy darowizny z dnia 17 czerwca
1987 r. staa si waciwoci Archidiecezji Warszawskiej, czyli obietnic darowizny dla
posiadajcej osobowo prawn Archidiecezji, ktra nie wesza jeszcze w posiadanie przedmiotu
darowizny. Nie bez powodu podkreliem fakt, i Archidiecezja posiada osobowo prawn. Ot
okazao si, e nie do i Umow w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II podpisay
3 osoby w imieniu trzech instytucji, z ktrych adna nie miaa praw do przedmiotu umowy, to
jeszcze Ks. Prymas jako Przewodniczcy Konferencji Episkopatu Polski nie wiedzia, e to kolegialne
ciao nie posiada osobowoci prawnej, a przynajmniej tak informacj uzyskaem telefonicznie
w marcu 1998 r. od siostry zakonnej prowadzcej sekretariat ks. bp. Tadeusza Pieronka Sekretarza
Generalnego Konferencji Episkopatu Polski.
Musz przyzna Panu racj: poza granicami absurdu rozcigaj si ju jedynie obszary obdu. Jakie
jeszcze nonsensy zawieraa ta umowa?
Bd komentowa poszczeglne paragrafy. 2. Siedzib Muzeum jest m. st. Warszawa, Plac Bankowy
1, a terenem dziaania obszar Rzeczypospolitej Polskiej oraz 3. Przedmiotem dziaalnoci Muzeum
jest przechowywanie, gromadzenie i wystawianie dla spoeczestwa zbiorw malarstwa
europejskiego, a take innych dziel sztuki, nie wymagaj komentarza. Ciekawy jest dopiero 4.
Fundatorzy s upowanieni do wystawiania innych obrazw nie wchodzcych w skad przekazanej
Kolekcji, a take w porozumieniu z Przewodniczcym Konferencji Episkopatu Polski, mog uzupenia
Kolekcj w drodze zakupu innych obrazw, wymienia na inne zwizane tematycznie itp. Fundacja
Arteks w porozumieniu z Przewodniczcym Konferencji Episkopatu Polski moe wczy inne zbiory
lub eksponaty jako uzupenienie majtku opisanego w 16.
O jakim majtku opisanym w 16 jest tu mowa, skoro dokument ma tylko 10 paragrafw?
Paragrafu tego rzeczywicie nie ma w Umowie w sprawie. Porczyski przywouje 16 statutu fundacji
Arteks.326 Prosz zwrci uwag, e zgodnie z Aktem notarialnym z dnia 28.04.1989 r. - nie majc
adnych praw do kolekcji im. Jana Pawa II - uzyskuje od Ks. Prymasa, ktry take nie ma praw do tej
kolekcji, zgod na sprzeda obrazw wchodzcych w jej skad, z czego pniej w praktyce bdzie

324

Aneksy nr 68 i 69.
Aneksy nr 53, 54, 55,56, 63, 64, 65, 66, 67 i 128.
326
Aneks nr 32.
325

korzysta.327 Podstaw prawn by wanie 4. goszcy, e: Fundatorzy s uprawnieni [...] wymienia


obrazy na inne tematycznie zwizane z kolekcj. W praktyce oznaczao to zgod na ewentualn
sprzeda kilkunastu bardziej wartociowych dzie i wprowadzenie w ich miejsce taniej,
bezwartociowej artystycznie tandety kompromitujcej polskie muzealnictwo.
Co na to prok. Dariusz Kowalski?
Zarwno on, jak i prok. Zygmunt Kapusta dyskretnym milczeniem pominli istnienie tej umowy.
Ale przecie analizowali funkcjonowanie i finansowanie instytucji powstaej w wyniku jej podpisania
20.07.1990 r.?
Oczywicie i dlatego uznali, e winna ona nadal funkcjonowa i pozbawia budet Pastwa okoo
miliona dolarw rocznie.
Suchajc tego, zaczynam powoli myle, e jestem jednym z pacjentw w filmie Milosa Formana Lot
nad kukuczym gniazdem.
Ja to wraenie miaem przez 5 ostatnich lat. Tymczasem mwimy dopiero o 1990 r. oraz 5 Umowy
w sprawie. Na ten paragraf jako jedynie wicy MKiS powoywa si Robert Waszkiewicz.328 Czytamy
w nim: Dyrektora Muzeum powouje i odwouje Zarzd Fundacji i Konferencja reprezentowana przez
Przewodniczcego Konferencji Episkopatu Polski, w porozumieniu z Ministrem Kultury i Sztuki.
Przecie jest to powoywanie samego siebie?
Oczywicie. Chodzio wycznie o fikcj, jak naleao stworzy na uytek mionikw kultury
pustego sowa. Zacznijmy od Zarzdu Fundacji, ktry powouje dyrektora. Teoretycznie od
03.11.1989 r. skada si on z 5 osb. Jednak 3 z nich zostay mianowane przez prezesa wycznie po
to, aby speni wymg formalny rozdz. III statutu. Potrzebni oni te byli jako figuranci, na ktrych
w razie wpadki prezes - jak mia w zwyczaju - przerzuciby odpowiedzialno. Zarzd Fundacji to
w rzeczywistoci fundatorzy, czyli brytyjskie maestwo zamieszkae w Szwajcarii. Jednak ju
15.10.1989 r. u notariusza w Lugano Janina Carroll-Porczyska wystawia penomocnictwo mowi.329
Tak wic w praktyce Zarzd Fundacji to jeden czowiek: Charles Zbigniew Carroll-Porczyski.
Chciabym wic zapyta ministra kultury i sztuki Joann Wnuk-Nazarow: czy powoujcy sam siebie
dyrektor utworzonego bezprawnie Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II czyni to: w porozumieniu z
Ministrem Kultury i Sztuki, ktry rzekomo wycznie z tego powodu zoy swj podpis na tej
kuriozalnej umowie?
Dyrektor Departamentu Prawnego Robert Waszkiewicz dugo zapewne musiaby myle, aby da
sensown odpowied na to pytanie. A co interesujcego podpisali sygnatariusze w 6?
Z punktu widzenia interesw Pastwa Polskiego jest to jeden z najbardziej istotnych paragrafw,
gdy dotyczy majtku. Prezes fundacji Arteks tak to uj: Majtek Muzeum stanowi wasno
Konferencji i moe by wykorzystany jedynie dla celw zwizanych z wykonywaniem zada przez
Muzeum.
O ile pamitam, analiz tego paragrafu przeprowadzi wspomniany ju dziennikarz, w wyksztacenia
prawnik Adam F. Wojciechowski?

327

Aneks nr 29.
Aneks nr 68.
329
Aneksy nr 31, 37, 38 i 47 oraz przyp. 250.
328

Nie dysponujc Aktem notarialnym utworzenia fundacji, skupi si wycznie na sprzecznociach


i absurdach prawnych samej Umowy w sprawie. Stwierdzi, e umowa jest rwnie krtka, co
kuriozalna, a najbardziej niejasna jest w niej kwestia wasnoci majtku muzeum. W 6 stwierdza si
wprost: Majtek muzeum stanowi wasno Konferencji Episkopatu, lecz ju w 8 zastrzega:
W przypadku likwidacji Muzeum o przeznaczeniu majtku stanowi w drodze porozumienia Zarzd
Fundacji i Przewodniczcy Konferencji Episkopatu Polski, jednake majtek nie moe by dzielony.
Nastpnie doda: Na zdrowy rozum, jeeli wacicielem majtku muzeum jest Konferencja, to musi
zdumiewa ograniczenie, w tej samej umowie, jej praw do swobodnego dysponowania jej majtkiem
w wypadku likwidacji muzeum. [...], chyba e prawa Konferencji zostay w jaki sposb
ograniczone.330
A nie zostay ograniczone?
Prosz nie artowa. Powiedziaem, e aden z sygnatariuszy umowy nie mia praw do przedmiotu
umowy, ktrym bya: kolekcja im. Jana Pawa II. Dziennikarz kwesti praw wasnoci obrazw
wywodzi wycznie w oparciu o dokumenty przywoywane przez Porczyskiego w wywiadzie dla
Gazety Polskiej z 25.11.1993 r.331 Jeeli 15.01.1987 r. notarialnym aktem darczyca przekaza
obrazy Kocioowi, a umowa darowizny zostaa wykonana w Warszawie 14.06.(sic!) 1987 r. w formie
aktu podpisanego przez Ks. Prymasa, to jej wacicielem sta si Koci i wobec tego Konferencja
Episkopatu Polski moe wystpowa jako waciciel podpisujcy Umow w sprawie utworzenia
Muzeum. W tym samym jednak momencie, pastwo Porczyscy, a raczej Fundacja Arteks przestaa
by wacicielem kolekcji i trudno doprawdy poj na jakiej zasadzie wystpuje jako strona w/w
umowy.
Jak wida w wypadku dziaa okrelanych przez Pana jako wybircze manipulowanie dokumentami
gubi si nawet dobrzy juryci opierajcy swe wywody na znajomoci prawa i zasadach logiki.
Dziennikarz myli bowiem Arteks Foundation w Vaduz i fundacj Arteks w Warszawie, o ktrej
powoaniu nie wiedzia. Jakie jeszcze paragrafy zawiera Umowa w sprawie?
Analizujc podpisan 17.06.1987 r. przez Ks. Prymasa Umow darowizny obiecaem porwnanie jej
5 z 9 umowy z 20.07.1990 r.332 W 9 czytamy: W przypadku koniecznoci przeniesienia zbiorw,
decyzj w tej sprawie podejmie Konferencja Episkopatu Polski, z zastrzeeniem co do niepodzielnoci
i koniecznoci zachowania zbiorw z caoci, zapewniajc siedzib niezalen od Muzeum
Archidiecezjalnego w Warszawie. Pozwol sobie przypomnie, e w 5 Umowy darowizny strona
obdarowana, czyli Ks. Kardyna Jzef Glemp przyj na siebie zobowizanie prawne: Cao zbiorw
ofiarowanych Archidiecezji Warszawskiej i umieszczonych w Muzeum Archidiecezjalnym nie moe by
podzielona i musi by zgromadzona w jednym budynku Muzeum Archidiecezji Warszawskiej.
S tylko dwa wytumaczenia. Jego Eminencja cierpi na amnezj, ewentualnie budynek przy pl.
Bankowym, za ktry tak czoobitnie Zarzd i Rada Naukowa Fundacji Arteks 31.12.1989 r. dzikowali I
Sekretarzowi KC PZPR dr. Mieczysawowi F. Rakowskiemu,333 na mocy tajnej umowy przeszed na
wasno Kocioa, stajc si: jednym budynkiem Muzeum Archidiecezji, o ktrym mwi 5 Umowy
darowizny.
W pastwie krla Ubu wszystko jest moliwe i dlatego powoywanie si Adama F.
Wojciechowskiego: na zdrowy rozum, naley zaliczy do figur retorycznych. Przecie za pomoc magii
330

A. F. Wojciechowski, Kto jest wacicielem majtku muzeum? Gazeta Robotnicza (Wrocaw), 28.12.1993.
Zob. przyp. 38.
332
Aneksy nr 24 i 47.
333
Aneks nr 39.
331

apotropaicznej, czyli: im. Jana Pawa II oraz pseudodokumentu, jakim jest Umowa w sprawie, mona
zablokowa cay aparat Pastwa, cznie z Premierem i Prezydentem RP. Czy kto w Europie
Zachodniej czy USA bdzie mg to zrozumie?
Zapewne nikt. Czy to ju koniec absurdw tej Umowy?
Pozosta najkrtszy, ale nad wyraz istotny 10: Zacznik do niniejszej umowy stanowi statut
Muzeum. Powinien to by dokument jawny i oglnie dostpny.
Wnioskuj, e zosta utajniony?
W rzeczy samej. Prno go bowiem szuka zarwno w Sdzie Gospodarczym dla m.st. Warszawy
w aktach fundacji Arteks nr 207, w aktach Prokuratury Wojewdzkiej w Warszawie sygn. V Ds
185/97, jak i w Sdzie Wojewdzkim sygn. IC 644/93. Naley podkreli, e mec. Czesaw Jaworski,
zobowizany do przedstawienia aktu darowizny skutecznie przenoszcego wasno kolekcji na rzecz
Kocioa, zoy 24.04.1995 r. pi dokumentw, z ktrych jeden tzw. testament AT50/RIE/MAB z
1982 r. by sfaszowany za pomoc kseromontau, inny za, czyli Umowa w sprawie utworzenia
Muzeum, nie mia mocy prawnej, a na dodatek pozbawiony by integralnej czci, jak jest statut.
W ten sposb ani niezawisy sd, ani pozwani, nie dowiedzieli si, jakie tajemnice kryje w sobie ten
dokument.
Czy nie usiowa Pan go pozyska z MKiS lub Muzeum, jako instytucji publicznej finansowanej
z pienidzy podatnikw?
Ale oczywicie. Dnia 24.09.1998 r. wystpiem do dr. Franciszka Cemki, dyrektora Departamentu
Muzew MKiS i nie otrzymaem odpowiedzi. Zmuszony byem zwrci si 04.11. do Biura Prawnego
MKiS. Odpowied L.dz. DP024/269/98/PK z dnia 06.11.1998 r. Elbiety Paka dyrektora Departamentu
Prawnego - brzmiaa: W zwizku z Paskim pismem z dnia 24 wrzenia br. [...] uprzejmie
informujemy, i kserokopi statutu Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II moemy udostpni na danie
Sdu, a nie osoby fizycznej.
Nie ma wtpliwoci - statut jest dokumentem tajnym.
Ciekaw tylko jestem, czy Elbieta Paka przesaaby do Sdu rwnie wiarygodny dokument jak jej
poprzednik Robert Waszkiewicz 25.10.1995 r. DP.024/SD/15/95, w ktrym gwarantowa, e MKiS
w latach 1989-1993 przekazao Muzeum zaledwie 900 mln (st.) z, a nie co najmniej 3 mld (st.) z.?334
A jak zareagowa dyrektor Muzeum?
Do nowego dyrektora dr. Bogdana Kuranta zwrciem si 08.12.1998 r. i otrzymaem pismo, bez
dekretacji, z dat 30.12.1998 r.: uprzejmie informuj, e nie moemy udostpni Panu statutu
naszego Muzeum, tym bardziej e prowadzona jest obecnie aktualizacja tego statutu po mierci Pana
Porczyskiego.
Dyrektor uywa liczby mnogiej: nie moemy oraz formy nieosobowej: prowadzona jest. Kogo ma na
myli, czyli kto ma obecnie prawo aktualizacji tego statutu?
Rozmawiamy o tzw. sprzeniu zwrotnym, czyli tosamoci fundacji i Muzeum zaakceptowanej przez
aparat Pastwa. Z tej przyczyny w 4 Umowy w sprawie utworzenia Muzeum Porczyski przywoywa
majtek opisany w 16 statutu fundacji Arteks. W rozdz. III 9.2. czytamy: Po mierci
ktregokolwiek z fundatorw w miejsce jego wchodz nastpcy prawni. Zgodnie z notarialnym

334

Aneksy nr 66 i 67.

aktem wieczystej darowizny Arteks Foundation AT50/RIE/STD z 15.01.1987 r. s nimi: Janina CarrollPorczyska i Krystyna Porczyska. Odpisujc mi 30.12. 1998 r. dyrektor Muzeum wiedzia, e
w sdzie Rejonowym dla Warszawy-Pragi znajdowa si zoony 29.10.1998 r. wniosek o zmian
Zarzdu fundacji Arteks. SSR Ewa Grbczewska decyzj F-1842/98 z dnia 20.01.1999 r. zatwierdzia
jego nowy skad: Janina Carroll-Porczyska - Prezes, czonkowie: Bogdan Kurant, Marek Kwiatkowski,
Wojciech Fijakowski, Franciszek Midura.
Czy zmiana ta odbya si na podstawie Uchway Fundatorw?
Tego nie wiem, gdy 28.06.1999 r. SSR Izabella Janson odmwia mi udostpnienia akt fundacji
Arteks, wyraajc zgod jedynie na przejrzenie wypisu z rejestru fundacji nr 207.
Czyby i te dokumenty zostay ju utajnione?
Z odmow udostpnienia spotkaem si po raz pierwszy. Sdzia utajnia akta z kilku powodw. Po
pierwsze, zostaa przeze mnie poinformowana, e pisz ksik, ponadto, e twrca fundacji by
midzynarodowym oszustem, a na jego on czeka prokuratura Rejonowa Warszawa-rdmiecie,
aby j przesucha i pobra prbki pisma. Po drugie, wykazaem, e w aktach nie ma Umowy
w sprawie utworzenia Muzeum. Po trzecie, zmian Zarzdu dokonano zapewne Uchwa
Fundatorw, na ktrej podobnie jak 03.11.1989 r. mogy zosta sfaszowane podpisy fundatorw.
Pozosta ju bowiem tylko jeden z nich, Janina Carroll-Porczyska, ktra sama siebie uczynia
Prezesem. Warto nadmieni, e SSR Izabella Janson 04.03.1992 r. decyzj F-444/92 zalegalizowaa,
zoone w sdzie 04.03., niezgodne z prawem: prowadzenie akcji charytatywnych. Mona wic
przypuszcza, e obecnie stara si ukry kolejne ewentualne faszerstwo, ktre mgbym ujawni po
przejrzeniu dokumentw. Tym bardziej e zgodnie z argumentacj prok. Dominiki SuchanZiembiskiej, obywatelka brytyjska Janina Carroll-Porczyska nie przyjeda do Polski, a wic nie
moga 29.10.1998 r. zoy wniosku do sdu.
Czy wiadomo, kto opracowa i zatwierdzi w 1990 r. statut Muzeum?
Zapewne sam Porczyski. Jednak Sdowi Wojewdzkiemu tak to przedstawi: Na podstawie ustawy
o ochronie dbr kultury i muzeach z dnia 16 lutego 1962 r. oraz ustawy o stosunku Pastwa do
Kocioa katolickiego z dnia 17 maja 1989 roku, nadany zosta Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II
statut zaakceptowany przez Prymasa Polski. Osobicie nie braem udziau w tych dyskusjach
prowadzonych wsplnie przez prawnikw Ministerstwa Kultury i Sztuki i Archidiecezji
Warszawskiej.335
To ciekawe, statut fundacji Arteks zatwierdza minister kultury prof. Aleksander Krawczuk, natomiast
statut Muzeum - Ks. Prymas. Dyskusje prowadzili wsplnie prawnicy MKiS i Archidiecezji
Warszawskiej, ale ani jedni, ani drudzy nie widzieli absurdw prawnych Umowy w sprawie
utworzenia Muzeum.
wiadczy to o poziomie wiedzy fachowej prawnikw zatrudnionych w aparacie Pastwa. Prosz
zauway, e dyrektor Departamentu Prawnego MKiS Robert Waszkiewicz twierdzi 14.01.1998 r., e
jedyny przepis Umowy w sprawie majcy zastosowanie do MKiS to 5, za: wszystkie pozostae
postanowienia umowy nie wywouj skutkw cywilno-prawnych dla Skarbu Pastwa ani dla MKiS.
Nie ma zatem adnego powodu, aby MKiS zajmowao jakiekolwiek stanowisko w sprawie tej umowy.
Rozumiem, e wystpi Pan do MKiS z zapytaniem, czy Umowa w sprawie jest dla niego wica
prawnie?
335

Sygn. akt IC 644/93, k. 355-356; Aneks nr 50.

Oczywicie, gdy zostaa zoona do akt sdowych IC 644/93 jako dowd podarowania Kocioowi
kolekcji. Dokument jest absurdalny i bez mocy prawnej, ale podpisany przez czonka Rady Ministrw
Izabell Cywisk.
Odpowied ministra Joanny Wnuk-Nazarowej ju znamy,336 czy zwraca si Pan do drugiego
sygnatariusza, czyli Konferencji Episkopatu Polski?
Do Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski ks. bp. Tadeusza Pieronka zwrciem si po
raz pierwszy 28.10.1997 r., udostpniajc jedynie do wgldu kopi bardzo obszernego pisma z pen
dokumentacj, jakie 23.07.1997 r. przekazaem Jego Eminencji ks. kardynaowi Jzefowi Glempowi.
Ks. Prymas kolejny raz nie zareagowa i dlatego uznaem, e Sekretarz Konferencji winien zna
sytuacj firmowanego przez Konferencj muzeum noszcego imi papiea. Przepraszajc, e
zwracam si ponownie, ale zostao to wymuszone przebiegiem rozprawy sdowej sygn. akt IC 644/93
w dniu 04.12.1997 r., wystpiem oficjalnie 10.12.1997 r. z prob o odpowied m.in. na pytanie: czy
zoona 24.04.1995 r. przez mec. Czesawa Jaworskiego do akt IC 644/93, k. 220-221 Umowa
w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II jest dokumentem skutecznie przenoszcym
wasno kolekcji na Konferencj Episkopatu Polski i czy dla teje zachowaa moc prawn?
Przecie sam Pan wykaza, e nie ma ona mocy prawnej. Ponadto Porczyski twierdzi, e podarowa
obrazy notarialnym aktem wieczystej darowizny Archidiecezji Warszawskiej, a nie Konferencji
Episkopatu, ktra nie posiada osobowoci prawnej?
Takich sprzecznoci i nonsensw napotkamy jeszcze mnstwo. Pytanie zostao jednak sformuowane
prawidowo. W lipcu 1993 r. przekazano bowiem do prasy oficjalne Owiadczenie Fundacji CarrollPorczyskich. Wasno Zbiorw im. Jana Pawa II.337 Jak pamitamy Umow w sprawie podpisaa z
Konferencj Episkopatu fundacja Arteks, natomiast Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa jest Fundacji
Carroll-Porczyskich. W Owiadczeniu prezes da wasn - cakowicie odmienn od ministra Joanny
Wnuk-Nazarowej - interpretacj prawn podpisanej 20.07.1990 r. Umowy w sprawie. Czytamy m.in.:
Trzy lata temu w umowie przy wspudziale Ministra Kultury i Sztuki te zbiory stay si wasnoci
Konferencji Episkopatu, a wic i Archidiecezji Warszawskiej.
Dlaczego Joanna Wnuk-Nazarowa ukrywa wspudzia czonka Rady Ministrw Rzeczpospolitej
Polskiej w tak doniosym akcie donacji? Jednak mwic powanie, to traktowanie przez Ks.
Prymasa na serio takich bredni niezbyt korzystnie wiadczy o zwierzchniku Kocioa w naszym kraju.
Byszczca przynta zupenie pozbawia go rozsdku. Natomiast zastanawia mnie postawa
biskupw, gdy moje pismo do ks. bp. Tadeusza Pieronka z dnia 10.12.1997 r. byo dobrze
udokumentowane. Zawierao m.in. informacje i dowody faszowania przez Porczyskiego
dokumentw i podpisw oraz skadania faszywych zezna przed sdem, zarwno przez darczyc,
jak i dr. Franciszka Midur - dyrektora Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.
I co na to Sekretarz Konferencji Episkopatu Polski?
Moje jasno sformuowane pytanie skwitowa milczeniem. Skierowaem zatem 30.03.1998 r. monit
z jeszcze bardziej kompromitujcymi dowodami. Prok. Kowalski Postanowienie o umorzeniu ledztwa
sygn. VDs 222/95 = VDs 185/97 wyda 05.01.1998 r. Miaem wic ju wgld w liczce okoo 1200
stron akta, w ktrych znajdoway si m.in. dokumenty finansowe i protokoy przesucha:
Porczyskiego, dr. Midury oraz gwnej ksigowej Hanny Ptaszyskiej. Przegldajc dane z MKiS, nie
chciaem wierzy w bezmiar niefrasobliwoci i gupoty urzdnikw tego resortu z kolejnymi
336
337

Aneksy nr 68 i 69.
ycie Codzienne 13.07.1993; Sowo - Dziennik Katolicki 15.07.1993; Aneks nr 48.

ministrami na czele.338 Sekretarz Konferencji otrzyma niezbite dowody kryminalnych przestpstw


popenionych przez sygnatariusza Umowy w sprawie.
Jak tym razem zareagowa Jego Ekscelencja ks. bp Tadeusz Pieronek?
Identycznie. Czyli do dzi nie doczekaem si odpowiedzi. Natomiast nadal funkcjonuje instytucja pod
opiek Kocioa systematycznie naraajca budet Pastwa na straty w wysokoci okoo miliona
dolarw rocznie. Obecnie prowadzona jest aktualizacja jej statutu.
Takie postpowanie hierarchowie Kocioa nazywaj dyplomacj.
By moe. Ja nazywam to arogancj, gdy wyznaj angielsk zasad, e dentelmeni odpisuj na listy.
Mwi Pan, e Ks. Prymas de facto wszed w spk z midzynarodowym oszustem prezesem fundacji
Arteks, aby obrabowa Skarb Pastwa, przywaszczajc budynek przy pl. Bankowym 1. Jak byoby
to moliwe?
W dziecinnie prosty sposb. Temu wanie celowi suya podpisana 20.07.1990 r. Umowa w sprawie
oraz poprzedzajce j faszerstwa dokumentw.339 Kiedy tylko ks. kardyna Jzef Glemp zoy na niej
swj podpis, Porczyski natychmiast, bo ju 01.08.1990 r. wystpi o oddanie mu budynku
w wieczyst dzieraw, czyli na wasno. Urzdnicy aparatu Pastwa poinformowali go: Wniosek
z dnia 1 sierpnia br. O przyznanie prawa uytkowania wieczystego Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II
mona w wietle obowizujcych przepisw zaatwi w sposb nastpujcy: - Fundacja Arteks winna
doczy map do celw prawnych; -przekazanie w uytkowanie wieczyste nastpuje odpatnie.
Natomiast mona zastosowa zgodnie z art. 46 ust. 4 w/w ustawy (Dz. U. Nr 14, poz. 74 z 1989 r.)
obnik ceny sprzeday obiektw wpisanych do rejestru zabytkw - o 50% lub zastosowa dalsz
obnik ceny do cakowitego zwolnienia wcznie. Obiekt przy pl. Bankowym 1 jest wpisany
w rejestrze zabytkw pod nr 476.340
Nareszcie pojem mechanizm przekrtu. Obywatel brytyjski zamieszkay w Szwajcarii za obietnic
subwencjonowania muzealnictwa polskiego majtkiem wynoszcym okoo 3 300 USD, mia za
symboliczn zotwk dosta w prezencie od Skarbu Pastwa nieruchomo wart kilka milionw
dolarw?
Spodziewam si, e Czytelnicy maj dostatecznie jasno przedstawione przyczyny, dla ktrych prymas
Polski tak atwo da sob manipulowa. Naiwno Jego Eminencji nie zna jednak granic. Gdyby udao
si przywaszczy zabytkowy budynek, to prawa wasnoci, tak jak w wypadku kolekcji im. Jana Pawa
II, nie naleayby ani do Archidiecezji, ani do Konferencji Episkopatu, tylko do fundacji Arteks tj.
brytyjskiego maestwa, a pniej ich spadkobiercw, czyli nastpcw prawnych, w pierwszym
rzdzie Krystyny Porczyskiej. Wanie dlatego kilkakrotnie zwracaem uwag na podwjne
znaczenie sowa fundacja. Po raz pierwszy pojawio si ono w licie do ks. praata Stanisawa
Dziwisza z 02.08.1986 r. Charles Carroll i jego ona napisali: Chcielibymy, eby te kolekcje byy
utrzymywane w Polsce jako Fundacja Zbigniewa Karola i Janiny Porczyskich.341 Podkrelam:
utrzymywane, a wic maj na to by wydatkowane pienidze, prawa wasnoci za pozostan przy
Fundacji.
Dlaczego nie udao si zawaszczenie budynku w 1990 r.?

338

Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66 i 67.


Aneksy nr 38, 41, 42, 43, 46 i 47.
340
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie, sygn. VDs 185/97, s. 173.
341
Aneks nr 17.
339

Wycznie dlatego, e nieruchomo miaa nieuregulowany status prawny, czyli nie posiadaa ksigi
wieczystej i procedura nie zezwalaa na przekazanie jej w wieczyst dzieraw. Prok. Dariusz Kowalski
w Notatce subowej o stanie nieruchomoci ujawni niewiarygodny baagan i nieodpowiedzialno
MKiS. Podam dla przykadu, e urzdnicy Wydziau Geodezji, Kartografii i Gospodarki Gruntami oraz
Urzdu Rejonowego, w ktrych gestii pozostaj nieruchomoci, o przekazaniu budynku przy pl.
Bankowym 1 dowiedzieli si jedynie z prasy.
Porczyskiemu nie udao si go w 1990 r. przywaszczy. Mimo to twierdzi Pan, e udostpniajc
gmach dano mu pienidze i wadz, czyli moliwo wywierania nacisku na politykw. W jaki sposb?
Z decyzj ministra Cywiskiej z 30.10 1989 r. operacja strzyenia polskich baranw wkroczya
w zasadnicz faz. Psychicznie chory kolekcjoner mg ju bez wydatkowanie wasnych pienidzy
publicznie prezentowa swoje obrazy i podnosi wasny presti, a jednoczenie pozyskiwa od
naiwnych rodakw rodki finansowe na zakup kolejnych tandetnych arcydzie wykreowanych na
takowe jedynie w wirtualnej rzeczywistoci ich waciciela. Karmieni prymitywn propagand
o wydatkowaniu z wasnej kieszeni 10 miliardw (st.) z, czyli okoo 1 100 000 USD zupenie nie
zdawali oni sobie sprawy, e s to pienidze wyjte z ich kieszeni.
Jak to byo moliwe?
W bardzo prosty sposb. Z chwil przekazania budynku, na konto prezesa fundacji Arteks, zaczy
zot strug pyn pienidze.
W jaki sposb je pozyskiwa?
W 1989-1990 r. wskaza mog 5 rde pozyskiwania pienidzy: 1. MKiS; 2. Urzd m.st. Warszawy; 3.
wojewoda warszawski; 4. datki od sponsorw prywatnych i instytucjonalnych oraz 5. odpatnego
podnajmowania przekazanego mu w bezpatne uytkowanie lokalu przy pl. Bankowym 1. Wprawdzie
dyrektor Departamentu Prawnego Robert Waszkiewicz w pimie DP.024/SD/15/95 z dnia
25.10.1995 r. zapewnia, e Porczyski nie dosta w latach 1989-1990 ani zotwki z MKiS, gdy
podpisana przez Izabell Cywisk 20.07.1990 r. Umowa w sprawie: nie wywouje adnych skutkw
cywilnoprawnych dla Skarbu Pastwa ani dla MKiS, to sam obdarowany przyzna: z Ministerstwa
Kultury i Sztuki otrzymaem dofinansowanie w pierwszym roku 1 645 000 000 z dodajmy, e byo to
wwczas okoo 180 000 USD. Fakt otrzymania gotwki potwierdzia gwna ksigowa
w zawiadczeniu z 03.04.1994 r.342
Czy wiadomo, ile dosta z Urzdu m.st. Warszawy?
Niestety nie, gdy niezaleny prok. Dariusz Kowalski nie przeprowadzi kontroli finansowej, co
wicej, by temu wyranie przeciwny. Skarbnik Warszawy w pimie Nr FB.V-3150/202/95 z dnia
24.10.1995 r. poinformowa Sd Wojewdzki, e ujawnia tylko wysoko przeleww rodkw
dokonywanych na rachunek bankowy Fundacji Arteks w latach 1992-1994. Jednoczenie zaznaczy, e
w Biurze Zarzdu Miasta Stoecznego Warszawy brak danych z lat 1989-1990. Dane te mog by w
Urzdzie Wojewdzkim w Warszawie, ktry przej dokumentacj finansowo-ksigow byego Urzdu
Miasta Stoecznego Warszawy, jako jednostki administracji rzdowej343
Czy prok. Kowalski zwrci si o te dane do Urzdu Wojewdzkiego?
Nie, i prosz nie pyta dlaczego. Ja tylko stwierdzam fakty.

342
343

Aneksy nr 66, 67 i 68.


Aneks nr 65.

A moe wystpi do wojewody warszawskiego, gdy Porczyski rwnie od niego dostawa pienidze?
Take nie wystpi. Zarwno on, jak i prok. Zygmunt Kapusta unikali kwestii finansowych, czyli
wyudzania pienidzy z budetu Pastwa, dlatego nie mamy te danych dotyczcych wysokoci kwot
pozyskanych w 1989-1990 r. od sponsorw prywatnych i instytucjonalnych.
Skd zatem wiemy, e takowe w ogle byy?
Stwierdzia to gwna ksigowa podczas przesuchania przez prok. Kowalskiego w dniu 03.12.1996 r.
skromnie zaznaczajc, e Muzeum jest wspierane: drobnymi kwotami przez prywatnych sponsorw,
instytucje i osoby prywatne, koszty koncertw za refundowane byy nie tylko przez MKiS i budet
m.st. Warszawy, lecz take i przez wojewod warszawskiego.344
W jaki sposb bez kontroli finansowo-ksigowej prokurator chcia ustali wysoko kwot
pozyskanych w latach 1989-1990?
Niezaleny prokurator, zgodnie z przysugujcymi mu prerogatywami, podj suwerenn decyzj
ustalenia tego w oparciu o dokumenty i zeznania wiadkw.
Prosz mnie nie rozmiesza wiarygodnymi wiadkami. Przecie nie dysponowa take wieloma
dokumentami, gdy nie wystpi ani do Urzdu Wojewdzkiego, ani do wojewody?
Takich pyta bez odpowiedzi jest mnstwo. Powrmy zatem do zotej strugi, jaka zacza pyn
na konto prezesa fundacji Arteks.
Czy przy takich lukach w dokumentach i niechci Prokuratury Wojewdzkiej, a pniej take premiera
Jerzego Buzka, prezydenta Aleksandra Kwaniewskiego oraz Prezesa NIK Janusza Wojciechowskiego
do przeprowadzenia kontroli finansowej fundacji Arteks,345 mona chociaby w przyblieniu okreli
wysoko sumy pozyskanej w latach 1989-1990?
Oczywicie i wcale nie w przyblieniu, lecz dosy dokadnie, opierajc si na wypowiedziach samego
Porczyskiego i wysokoci wydatkowanych kwot. Bd to wyjania bardziej szczegowo, analizujc
oszustwa figurujce w Sprawozdaniach z dziaalnoci fundacji Arteks za lata 1989-1990, 1991,1992 i
1994.
Dlaczego tylko za te lata, a nie take za 1993,1995 i 1996?
Bowiem tylko te znajduj si w aktach Prokuratury Wojewdzkiej sygn. VDs 185/97. Nawiasem
mwic, dyrektor Departamentu Prawnego MKiS Robert Waszkiewicz w pimie BP.0510/02/98/RW
z dnia 14.01.1998 r. zapewnia: Fundacja Arteks zoya wszystkie sprawozdania w terminie. Nie
wystpuj przesanki podwaenia autentycznoci podpisw lub dokumentw skadanych przez
fundacj,346 Jeeli zoya wszystkie, to dlaczego MKiS nie udostpnio ich prok. Dariuszowi
Kowalskiemu?
Uwaga o autentycznoci podpisw i dokumentw na tle tego, co ju wykazalimy, brzmi groteskowo
i arogancko.
Moim zdaniem arogancja wadzy jest obecnie znacznie wiksza anieli w czasach PRL. Podobnie jest
z gupot urzdnikw, gdy zjawiska te s od siebie zalene. Kompetentni urzdnicy - z takimi rwnie

344

Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. VDs 185/97, s. 618 v.


Aneksy nr 114, 120, 122, 123, 124, 125,127 i 128.
346
Aneks nr 68.
345

si zetknem - nie s aroganccy, lecz poprawni merytorycznie. Nale jednak do nielicznych i dlatego
w tak dziecinnie prosty sposb mona wyudza i marnotrawi pienidze podatnikw.
Prosz wreszcie ujawni, ile to byo w wypadku Porczyskiego?
Naley zajrze do Aktu notarialnego fundacji Arteks oraz jej statutu. Posiada ona majtek
w wysokoci 30 000 000 (st.) z = okoo 3 300 USD i bdzie nim subwencjonowa muzealnictwo
polskie. W statucie obiecuje w rozdz. II 6 p. 6: prowadzenie dziaalnoci gospodarczej nie tylko
w kraju, lecz: i za granic zgodnie z obowizujcymi przepisami. W Sprawozdaniu z dziaalnoci za
1989 i 1990 r. w p. 3 mamy: Fundacja nie prowadzi dziaalnoci gospodarczej, i tak bdzie we
wszystkich dostpnych mi sprawozdaniach. Proste pytanie: skd bierze pienidze? rda ich
pozyskiwania ju wymieniem. Co robi z nadwyk, gdy wykazane koszty utrzymania Muzeum
wyniosy: 930 589 000 z, podczas gdy tylko z MKiS otrzymaa 1 645 000 000 z?347 Nadwyka, ktr
prezes schowa do kieszeni wyniosa: 712 411 000 (st.) z, czyli okoo 79 000 USD, co przy obietnicy
3 300 USD jest zyskiem cakiem godziwym.
Ale nie byy to wszystkie rda, gdy mwi Pan o zotej strudze?
Oczywicie, e nie. Na ile skubn polskie gski ujawni w licie do minister Izabelli Cywiskiej z dnia
10.11.1990 r. Sowa Joanny Wnuk-Nazarowej BP.0510/02/98/RW z dnia 14.01.1998 r., e podpis
ministra na Umowie w sprawie utworzenia Muzeum z 20.07.1990 r. nie wywoa adnych skutkw
cywilnoprawnych dla Skarbu Pastwa ani dla MKiS, w zestawieniu z tym listem, nie daj si inaczej
zakwalifikowa jak tylko: cyniczne kamstwo. Czytamy bowiem: Przed podpisaniem umowy
przygotowanej przez prawnikw Ministerstwa otrzymalimy owiadczenie, e Muzeum Zbiorw im.
Jana Pawa II moe liczy na coroczn dotacj 500 mln zotych powikszan wraz ze wzrostem
inflacji.348 Sowa te potwierdzi drugi sygnatariusz, ktrego prawdomwnoci nawet nie wypada
kwestionowa. Prymas Polski w licie N.640/94/PZ dnia 03.03.1994 r. do premiera Waldemara
Pawlaka pisa: Muzeum [...] cho jest pod opiek Kocioa, wczone zostao przez pani min. Izabell
Cywisk w siatk pomocy udzielanej przez Ministerstwo Kultury i Sztuki. Bardzo bd wdziczny,
jeeli Pan Premier zechce yczliwie wesprze wspomniane Muzeum przez zlecenie kontynuacji
wsparcia.349
Jego Eminencja, wzorem Porczyskiego informujcego 21.03.1990 r. Sd Rejonowy dla WarszawyPragi, e opiekuje si Kolekcj im. Jana Pawa, zapewnia Premiera RP: Muzeum pozostaje pod opiek
Kocioa. Kto tym razem zwrci si o opiek i w jakiej formie jest ona wiadczona?
Wyjani mgby to jedynie premier Jerzy Buzek ewentualnie prezydent Aleksander Kwaniewski, ale
nie chcieli tego uczyni.350 Wszystkim innym obywatelom Ks. Prymas nie ma w zwyczaju udziela
jakichkolwiek odpowiedzi, jakkolwiek domaga si od Prezesa Rady Ministrw ich pienidzy, ktre
jako podatnicy wpacaj do budetu Pastwa.
Prymas domaga si wicej pienidzy dla darczycy. Czyby w latach 1989-1990 dosta on tak mao,
e naleao zabra innym muzeom i przekaza Muzeum pozostajcemu pod opiek Kocioa?
Apetyt ronie w miar jedzenia. Myl, e nawet teraz wielu i to nawet dosy zamonych rodakw
zadowoliaby kwota, jak udao si wwczas pozyska oszustowi. Raz jeszcze okaza si kuglarzem
mogcym wystpowa w najlepszych cyrkach wiata. Ot majca tylko na papierze 30 mln (st.) z,
347

Aneksy nr 31, 32, 51 i 67.


Prokuratura Wojewdzka w Warszawie, sygn. VDs 185/97, s. 744; Aneksy nr 68 i 69.
349
Aneks nr 63.
350
Aneksy nr 120, 122, 123, 124 i 125.
348

czyli okoo 3 300 USD, nie podejmujca dziaalnoci gospodarczej: Fundacja Arteks wydaa ju
w cigu ostatnich 12 miesicy okoo 5 mld zotych na zakup 14 obrazw wzbogacajcych Kraj,
informowa ministra Cywisk.351 Dodajmy, e byo to okoo 550 000 USD.
Jest to prawda czy kolejne kamstwo hochsztaplera?
Niestety, jest to prawda o wielkiej naiwnoci i gupocie Polakw. Mona powtpiewa w precyzj
wymienionej kwoty, ale pozostanie fakt, e patnicy podatkw kupili kolekcjonerowi-maniakowi
kilkanacie tandetnych obrazw i jeszcze mu za to czoobitnie dzikowali. Kiedy zobaczyem niektre
z nich, takie chociaby jak wit Rodzin, przy ktrej figuruje nazwisko Jacopa Palmy starszego, to
sowa prof. Luciana Bellosiego, e jest to Muzeum osobliwoci, uznaem za komplement.352
Porczyski by jednak wielce zadowolony z nowych zakupw, ktre zgodnie ze stosowan przez niego
formu: zostay wczone do kolekcji?
Zapewne ma Pan na myli wywiad, jaki ukaza si miesic wczeniej anieli pismo do Izabelli
Cywiskiej. Ujawni w nim: Obecnie mamy okoo czterystu dwudziestu dzie wczajc czternacie
nabytych w ostatnich dwunastu miesicach.353 Wyliczajc je, nieustannie zachwala jednym sowem:
pikny. Kiedy przeczytaem, e: Piknym dzieem jest rwnie Powrt witej Rodziny z Egiptu
Pietera Josefa Verhagena, ktremu patronowa papie Klemens XIII, niczym Jan Pawe II
Porczyskiemu, ktry doda, e kolekcja jest pod oglnym nadzorem ministra kultury, to zaczem si
zastanawia, czy rzeczywicie nadal powinien to by samodzielny resort w strukturze rzdu III
Rzeczpospolitej.
Dlaczego?
Z kilku powodw. Po pierwsze, minister Wnuk-Nazarowa wypiera si niczym przysowiowa aba
bota jakichkolwiek zwizkw z tym pseudomuzeum, a jednoczenie nie wykonuje obowizkw
kontrolnych wobec fundacji Arteks i akceptuje dalsze straty w budecie Pastwa oraz kompromitacj
polskiej kultury na arenie midzynarodowej.354 Po drugie, obraz, o ktrym mwi, to wyjtkowo
prymitywny bohomaz niewiele majcy wsplnego z przywoywanym artyst. Po trzecie, za pienidze
podatnikw zrealizowano reklamowy program o ostatnich nabytkach kolekcjonera-maniaka
wyemitowany w telewizji publicznej tu po promocji ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne
oszustwo? jako jej propagandow przeciwwag.355 Waciciel, jedyny bohater tego filmu, ktrego
koszt produkcji by niemay, autorstwa: Elbiety Bobrowskiej, Waldemara Kolsickiego, Grzegorza
Kolsickiego i Dariusza Wojtczaka, mwi takie bzdury zachwalajc m.in. to dzieo, e kolejny raz
zadawaem sobie pytanie: gdzie ja yj i kim s otaczajcy mnie ludzie?
Sam Pan zauway, e wikszo Polakw, niezalenie od wyksztacenia, zajmowanego stanowiska czy
godnoci kocielnej zacza dostosowywa swj sposb mylenia i wyraania do patologicznej
umysowoci Porczyskiego.
Naley jedynie doda: tak trzyma, a wwczas pokaemy zjednoczonej Europie, co Polak potrafi.
Minister Joanna Wnuk-Nazarowa twierdzi, e Umowa w sprawie utworzenia Muzeum nie pocigaa
za sob adnych skutkw dla MKiS, tymczasem Izabella Cywiska przed jej podpisaniem zobowizaa
si dawa obywatelowi brytyjskiemu co roku 500 mln (st.) z, czyli okoo 55 000 USD. Ten
351

Prokuratura Wojewdzka w Warszawie, sygn. VDs 185/97, s. 744.


Aneks nr 81.
353
Aneks nr 49.
354
Aneksy nr 68 i 69.
355
Nagranie na tamie wideo w posiadaniu autora.
352

10.11.1990 r., domagajc si tych pienidzy, zachwala: w kraju zbiory imienia Jana Pawa II nie maj
sobie rwnych, jeli chodzi o ich warto artystyczn. Przeczytawszy kocowe zdanie: By mc
planowa przyszo - bdziemy wdziczni za potwierdzenie, e Muzeum nasze w 1991 roku moe
liczy na t skromn dotacj, czonek Rady Ministrw zadekretowaa: Kierownictwo, jestem za,
a wczesny Prezydent RP Lech Wasa dodaby: a zarazem przeciw. W 1995 r. dyrektor
Departamentu Prawnego MKiS zapewnia, e w 1991 r. resort przekaza zaledwie 100 mln z,
tymczasem Muzeum w pimie L.dz. 94/91 do MKiS fikcyjnie rozliczao: przekazan kwot w wysokoci
1 mld z.356 eby byo jeszcze weselej, to premierzy: Wodzimierz Cimoszewicz, a pniej Jerzy Buzek
twierdzili, e: Prezes Rady Ministrw nie posiada waciwoci do merytorycznej oceny i rozpatrzenia
podniesionych przez Pana kwestii, majcych zwizek z kolekcj pastwa Porczyskich, nie ma w tym
zakresie odpowiednich kompetencji - Kancelaria Prezesa Rady Ministrw.357
Nie rozumiem zarzutw pod adresem obydwu premierw?
Wykazujemy ignorancj i arogancj wadzy. Budynek przy pl. Bankowym 1 (il. 4) zosta przekazany
niezgodnie z prawem przez czonka Rady Ministrw Izabell Cywisk. Prok. Dariusz Kowalski w
Postanowieniu z 05.01.1998 r. uzna to za przestpstwo,358 gdy Skarb Pastwa traci rocznie okoo
1 000 000 USD. Podpisana przez ministra kultury i sztuki Umowa w sprawie nie posiadaa mocy
prawnej, a mimo to, z budetu Pastwa przekazywane byy miliardy zotych na konto de facto
jednoosobowej fundacji Arteks.359 Tak wic wysocy urzdnicy Kancelarii Prezesa Rady Ministrw
wykazali si arogancj i ignorancj nie znajc podstawowego aktu prawnego, jakim jest podpisana
06.04.1997 r. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej.
Czyby rzeczywicie Kancelaria Premiera nie znaa Konstytucji?
Gdyby j znaa, nie kompromitowaaby premierw Wodzimierza Cimoszewicza i Jerzego Buzka. Art.
146 ust. 4 pkt. 4 Konstytucji gosi: Rada Ministrw chroni interesy Skarbu Pastwa. Tymczasem
Jdrzej Wysocki i Dariusz Falkowski twierdz, e Prezes Rady Ministrw nie chroni interesw Skarbu
Pastwa, gdy nie posiada waciwoci do merytorycznej oceny kwestii majcych zwizek z kolekcj
pastwa Porczyskich.360
Wypada pogratulowa obydwu premierom kompetentnych urzdnikw.
Do tych kwestii powrcimy, analizujc moliwo wystpienia opozycji parlamentarnej z wnioskiem
o postawienie premiera Jerzego Buzka przed Trybunaem Stanu za zamanie art. 146 Konstytucji.
Dlatego liczmy straty Skarbu Pastwa.
Czy znana jest globalna kwota, jak oszust wyudzi w latach 1989-1990, gdy poza zakupem 14
obrazw musia paci za utrzymanie Muzeum?
Koszty utrzymania Muzeum wykazane w Sprawozdaniu z dziaalnoci fundacji Arteks wyniosy
930 589 000 z, co daje razem okoo 6 mld (st.) z = okoo 650 000 USD.
I wszystko to wycznie za obietnic, e przekae rodakom 30 mln (st.) z, czyli okoo 3 300 USD?
Oczywicie, przecie mdro przysowia obiecanki cacanki, a gupiemu rado zachowaa sw
aktualno. wiadcz o tym pomiertne peany dziennikarzy i politykw z wczesnym Prezydentem
356

Aneksy nr 53 i 66.
Aneksy nr 120 i 122.
358
Aneks nr 115.
359
Aneksy nr 47, 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66 i 67.
360
Aneksy nr 120 i 122.
357

m.st. Warszawy Marcinem wicickim, wojewod warszawskim Maciejem Gieleckim oraz


Przewodniczcym AWS Marianem Krzaklewskim na czele.361
Jakie metody stosowa Porczyski przy wyudzaniu pienidzy z budetu Pastwa i jak to ksigowa?
Najprostsze, czyli kamstwo. Umiejtno ksigowania najlepiej wyjani, analizujc dostpne mi 4
Sprawozdania z dziaalnoci Fundacji Arteks. W Sprawozdaniu za lata 1989-1990 najpierw podany jest
picioosobowy skad Zarzdu Fundacji i adresy ich zamieszkania.
W tej czci wszystko chyba jest w porzdku?
Niestety, ju tu mamy pierwsze faszerstwo, czyli nazwisko i adres zamieszkania prezesa: Zbigniew
Carroll-Porczyski zam. w Warszawie, PI. Bankowy 1. W ten sposb ukry : a) e nazywa si Charles
Zbigniew Carroll-Porczyski, b) jest obywatelem brytyjskim, c) mieszka w Szwajcarii.362 Izabella
Cywiska hojn rk daa mu nie tylko lokal muzealny, lecz take dorzucia apartament mieszkalny.
W ten sposb mia w Warszawie za darmo mieszkanie, gdy koszty utrzymania pokrywa budet
Pastwa. Nigdy nie by zameldowany: pl. Bankowy 1, czego dowodem informacja uzyskana
02.01.1996 r. w Centralnym Biurze Adresowym.
Czonkowie Zarzdu potwierdzili sfaszowany adres zamieszkania?
Prof. Marek Kwiatkowski i dr Wojciech Fijakowski potwierdzali nie takie drobne faszerstwa
darczycy w zamian za rzucane im z paskiego stou koci i ochapy. Dalej mamy w Sprawozdaniu
cele statutowe fundacji, takie jak w Statucie zatwierdzonym 28.07.1989 r. przez ministra kultury
i sztuki Aleksandra Krawczuka z najwaniejszym: subwencjonowanie muzealnictwa polskiego.
Nastpnie w p. 2 dowiadujemy si, e fundacja Arteks rozpocza dziaalno pod koniec 1989 r.
Skoncentrowaa si wtedy na sprawach organizacyjnych zwizanych z przygotowaniem
i adaptowaniem dla potrzeb Fundacji i organizowanego przez Fundacj Muzeum Kolekcji im. Jana
Pawa II. Usytuowany na pl. Bankowym 1 obiekt wymaga kapitalnego remontu.
Przecie lokal ten, o czym ju wspominalimy, by wyremontowany?
Kapitalny remont usprawiedliwi mia rzekomo poniesione ogromne nakady. Prosz zauway, e
kryo si pod tym: zdemontowanie niepotrzebnych konstrukcji w sali Rotundy i innych salach, ktre
posiaday szpecce przegrody i due konstrukcje elazne. Przeprowadzono take remont toalet
i centralnego ogrzewania. Na te prace mia wydatkowa z wasnej kieszeni kwot 10 mld (st.) z, czyli
okoo 1 100 000 USD. W rzeczywistoci tylko z MKiS otrzyma 1 645 000 000 (st.) z = okoo 180 000
USD. Wysokoci kwot pozyskanych od wojewody i Urzdu m.st. Warszawy nie znamy. Czytamy dalej:
Nawizany zosta kontakt z przedstawicielami polskiego muzealnictwa, zwaszcza z Paacem w
Wilanowie i Zamkiem Krlewskim w Warszawie. Obydwa muzea otrzymay w darze od fundacji
cenne obrazy.
Nawizanie kontaktu kojarzy mi si z Ostatnim sprawozdaniem z bada rzdu USA i owiadczeniem
Porczyskiego, e chcia go przej sowiecki wywiad oraz zapewnieniem Gazety Polskiej, e nie da
si jednak przekupi.363 Rwnie interesujca jest kwestia, skd fundacja wzia te cenne obrazy, skoro
cay jej majtek, to jedynie okoo 3 300 USD? Czy wie Pan, ile tych obrazw byo?
Kuglarz jak zwykle ongluje sowami, pragnc wywrze wraenie na czytelniku. W rzeczywistoci byy
to dwa obrazy. Pauwela Casteelsa Bitwa pod Wiedniem, zakupiona 23.07.1982 r. w domu aukcyjnym
361

Zob. Wstp, przyp. 21 oraz Aneksy nr 131,132 i 133.


Aneksy nr 31, 47 i 51.
363
Aneksy nr 11 i 12.
362

Christie's w Londynie za 4800 , podarowana w 1987 r. do Wilanowa, w zamian za co darczyca


nieustannie domaga si przeprowadzania za darmo kosztownych bada, m.in. rentgenogramw
swoich obrazw w pracowni konserwatorskiej Muzeum Paacu w Wilanowie.
Wreszcie pojem sens wyborczego hasa kandydata na senatora: eby bra, trzeba te da. Komu
zatem da drugi obraz?
Drugie cenne dzieo to Alegoria polskiego zwycistwa nad Turkami Christiana Wincka, o ktrej ju
wspominaem, albowiem podarowana zostaa ona Zamkowi Krlewskiemu w grudniu 1987 r. w
Belwederze w obecnoci Prezydenta PRL gen. Wojciecha Jaruzelskiego, tyle e nie wiadomo, czy
przez Arteks Foundation, czy fundacj Arteks? Bdzie o nim jeszcze mowa w Sprawozdaniu
z dziaalnoci za 1992 r.364 Nawiasem mwic, nabyty w firmie Chrisite's 14.02.1982 r. za 3 400
obraz nie ma nic - poza tytuem - wsplnego z Polsk. Jego tytu wiadczy o poziomie wiedzy
ekspertw renomowanych domw aukcyjnych, rzekomo majcych dawa wszelkie moliwe
gwarancje.
O czym jeszcze fundacja pisaa w p. 2?
W 1990 r. wiele uwagi powicono przygotowaniom zwizanym z transportem obrazw i rzeb oraz
przygotowaniem ekspozycji. Wiele obrazw i ram musiao by poddanych pracom konserwatorskim
oraz badaniom i szczegowym analizom z udziaem historykw sztuki, konserwatorw, muzeologw
i chemikw.365
Skd fundacja wzia te obrazy i rzeby skoro nic nie miaa?
O ponoszeniu przez podatnikw kosztw konserwacji obrazw i pyncych std korzyciach
finansowych dla faktycznego ich waciciela ju mwilimy. Godne uwagi s tylko sprzecznoci w jego
dziaaniach i wypowiedziach.
Czonkowie Rady Naukowej potwierdzali, e ma on pene zaufanie do atrybucji, czyli autorstwa
obrazw podawanego przez renomowane domy aukcyjne Sotheby's i Christie's, dlaczego wic
wydawa pienidze polskich podatnikw, poddajc je badaniom?
To samo pytanie, tylko w nieco innej formie zadaa mi po wyjciu z sali sdowej 16.03.1998 r.
korespondentka hiszpaskiej agencji informacyjnej agencia efe Gemma Aizpitarte Heriz,
z wyksztacenia historyk sztuki. Patrzc na pasywno i nieporadno sdziego Hanny Muras oraz
suchajc bredzenia prof. Marka Kwiatkowskiego i dr. Franciszka Midury zapytaa: dlaczego sdzia
sprawia wraenie, jak gdyby nie czytaa ani Pana artykuu w Biuletynie Historii Sztuki, ani ksiki,
ktra jest przedmiotem sprawy i w ogle nic nie rozumiaa? Dlaczego obydwu wiadkom nie zadaje
prostego pytania, po co Porczyski nieustannie bada te obrazy, jeeli domy aukcyjne poday mu
autorstwo przy ich zakupie? O tym, e sdzia rzeczywicie nic nie rozumiaa i chyba nie czytaa ani
inkryminowanego artykuu, ani inkryminowanej ksiki, bdziemy mwi pniej. Teraz chciabym
powrci do sposobw ksigowania przedstawionych w Sprawozdaniach fundacji Arteks, z ktrych
pierwsze obejmowao lata 1989-1990.
Jakie byy jego nastpne punkty?

364
365

Aneks nr 59.
Aneks nr 51.

Najbardziej istotny dla zrozumienia mechanizmu oszustwa by p. 3. Fundacja Arteks prowadzi


dziaalno kulturaln poprzez Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II w Warszawie. Nie prowadzi
dziaalnoci gospodarczej. W nastpnym bowiem p. 4 mamy: 4. Wyniki dziaalnoci Muzeum.
Nie dostrzegam oszustwa?
Bo jest genialnie proste. Porczyski zastosowa szeroko znany hochsztaplerski zabieg polegajcy na
tzw. sprzeniu zwrotnym. Fundacja Arteks nie podejmuje dziaalnoci gospodarczej, a jedynie
prowadzi dziaalno kulturaln poprzez Muzeum Kolekcji im Jana Pawa II. Naley wic zapyta: skd
bierze pienidze na prowadzenie Muzeum? Pienidze dla fundacji Arteks zarabia Muzeum, fundacja
za nie utrzymuje Muzeum, rnic za, czyli zysk, prezes chowa do kieszeni.
Rzeczywicie niezwykle proste. Najwyraniej prok. Kowalski nie zrozumia mechanizmu oszustwa,
albowiem nie ma o tym sowa w Postanowieniu z 05.01.1998 r. o umorzeniu ledztwa sygn. VDs
185/97?
To, e on nie zauway oszustwa, mog zrozumie, ale dlaczego zaakceptowa je prok. Zygmunt
Kapusta z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie w Postanowieniu Ap I Dsn 233/98/W z 24.07.1998 r.
wytumaczy si nie daje.366 Otrzyma on bowiem moj liczc 70 stron i 53 zaczniki Skarg z
26.01.1998 r. na Postanowienie Prokuratury Wojewdzkiej z dnia 05.01. sygn. akt V Ds 185/97
skierowan do Prokuratora Krajowego Henryka Prackiego, gdy miaem zablokowan przez prok.
Dariusza Kowalskiego procedur zaalenia. Decyzj naczelnika Wydziau I Prokuratury Apelacyjnej
Danuty Bator - jedynego rzeczywicie niezalenego prokuratora dziaajcego zgodnie z pragmatyk
subow, jakiego udao mi si napotka w aparacie sprawiedliwoci III Rzeczypospolitej -Skarga miaa
zosta potraktowana jako zaalenie.367 Prok. Kapusta prowadzony by za rczk i mia wszystko
precyzyjnie wyjanione i poparte dokumentami. Mimo to, z nieznanych mi powodw, nie chcia
przyj ich do wiadomoci. Kiedy raz jeszcze usiowaem 03.08. a nastpnie 02.09. zwraca uwag na
niezrozumiae dziaania prok. Kowalskiego i Kapusty, Prokuratura Apelacyjna w pimie Ap I Dsn
233/98/W-wa z dnia 06.10.1998 r. stwierdzia: W omawianej sprawie Prokuratorzy I i II instancji nie
uchybili tak okrelonej zasadzie swobodnej oceny dowodw. Tym razem zbyt niezaleny prokurator,
jakim okazaa si Danuta Bator, zosta wyeliminowany z gry i pismo podpisa z-ca Prokuratora
Apelacyjnego Bogusaw Michalski. Naley bowiem doda, e moje obydwa w/w pisma skierowane
byy do naczelnika Wydziau I Danuty Bator, o ktrej nienagannym dziaaniu bd mia jeszcze okazj
wspomnie.
Czym wytumaczy dziwne postpowanie prokuratorw I i II instancji dotyczce ledztwa sygn. VDs
222/95 = VDs 185/97?
Ja mog jedynie poda fakty, komentarz pozostawiajc Czytelnikom. W powizanym z Radiem Maryja
Naszym Dzienniku 30-31.05.1998 r. ukaza si artyku informujcy: W padzierniku ub.r. Rada
Naukowa Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II zwrcia si do premiera Jerzego Buzka z dugim
memoriaem i prob o pomoc w zahamowaniu publicznych oskare i kamliwych atakw
skierowanych przeciwko twrcom muzeum im. Jana Pawa II [...]. Dowodem skutecznoci interwencji
Rady Naukowej u premiera J. Buzka jest list ministra sprawiedliwoci p. prof. Hanny Suchockiej o
umorzeniu wobec niestwierdzenia przestpstwa, ledztwa Nr V Ds 185/97 dodajc, e aktualnie nie
toczy si adne postpowanie dotyczce Pastwa Janiny i Zbigniewa Porczyskich bd Muzeum
Kolekcji im. Jana Pawa II.368
366

Aneks nr 118.
Aneksy nr 113 i 116.
368
Aneks nr 119.
367

Nie do wiary, czyby minister sprawiedliwoci Prokurator Generalny Rzeczpospolitej Polskiej


osobicie kierowa list do osoby, ktra nie tylko popenia przestpstwo, faszujc podpisy: Andrzej
Porczyski, Elbieta Porczyska, co prok. Kowalski stwierdzi w Postanowieniu z 05.01.1998 r.
o umorzeniu ledztwa sygn. VDs 185/97 s. 3 p. 10, umarzajc je wycznie wobec przedawnienia, lecz
przeciwko ktrej Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola prowadzia ledztwo w sprawie skadania
faszywych zezna przed sdem 15.04.1996 r. w procesie VK1421/94, za Prokuratura Rejonowa
Warszawa-rdmiecie dochodzenia sygn. 8 Ds 206/95/III/II = 5 Ds 5766/98/VII w sprawie
nadsyanych do Pana anonimw zawierajcych groby karalne, o co do dzi jest jeszcze podejrzana
Janina Carroll-Porczyska?369
W pastwie krla Ubu wszystko jest moliwe. Niezaleno prokuratorw bdzie fikcj dopty,
dopki nie rozdzieli si w strukturze Pastwa politycznej funkcji ministra sprawiedliwoci od
stanowiska prokuratora generalnego. Tymczasem Hanna Suchocka wsawia si niechlubn praktyk
usuwania ze stanowisk rzeczywicie niezalenych prokuratorw m.in. we Wrocawiu, Krakowie,
Tarnowie czy Poznaniu. Kiedy w Toruniu prokurator nakaza doprowadzi na przesuchanie, nie
stawiajcego si na wezwanie ojca Tadeusza Rydzyka, szefa i twrc Radia Maryja, rano w programie
I Polskiego Radia wysuchaem opinii ks. bp. Tadeusza Pieronka Sekretarza Konferencji Episkopatu
Polski, e ks. Rydzyk jest obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej i jako obywatel podlega jej prawom.
W kilka godzin pniej podano informacj, e Hanna Suchocka zupenie inaczej interpretuje zasad
rwnoci obywateli wobec prawa i uchylia decyzj prokuratora.
Czy ma Pan dowd na to, e osobicie pisaa do Porczyskiego?
Po przeczytaniu informacji o interwencji premiera Jerzego Buzka u Hanny Suchockiej wystpiem
20.07.1998 r. do niej z prob o udostpnienie mi listu, o ktrym mowa w Naszym Dzienniku,
poniewa zawiera on nieprawd, e: aktualnie nie toczy si adne postpowanie dotyczce Pastwa
Janiny i Zbigniewa Porczyskich bd Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.
Czy liczy Pan na to, e Hanna Suchocka udostpni list?
Prosz nie mie mnie a za tak naiwnego. Chodzio o potwierdzenie fizycznego istnienia listu i takowe
otrzymaem. Prokurator Prokuratury Krajowej Bohdan Kumierczyk w pimie PR I Dsn 327/98 z dnia
25.08.1998 r. argumentowa: pismo Ministra Sprawiedliwoci Prokuratora Generalnego nie jest
pismem procesowym dorczanym - w myl kodeksu postpowania karnego - stronom procesu.370
Argumentacja nieco dziwna, zwaywszy, e wystpujc do ministra nawet jednym sowem nie
wspomniaem o jakimkolwiek procesie i dlatego nie wiem, o jakich stronach i procesach pisa prok.
Bohdan Kumierczyk.
Czy wystpowa Pan rwnie do premiera Jerzego Buzka?
Oczywicie. Zwrciem si 20.07.1998 r. z prob o udostpnienie mi kopii: dugiego memoriau Rady
Naukowej Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II jako dowodu w procesie sdowym, ktry chciaem
wytoczy temu picioosobowemu gremium jeszcze w 1995 r. i odoyem do zakoczenia procesw
wytaczanych przez Porczyskiego, aby nie zosta uznanym za pieniacza. Przypomniaem premierowi,
e ju 13.11.1997 r. zosta on poinformowany, i: straty Skarbu Pastwa w latach 1990-1997
z powodu funkcjonowania w Polsce Fundacji Arteks wyniosy okoo 8 000 000 USD i s kadego roku
powikszane. Wyjaniem mechanizm oszustwa, jakim jest sprzenie zwrotne fundacja Arteks Muzeum oraz moliwo wniesienia przez opozycj parlamentarn skargi konstytucyjnej w oparciu

369
370

Aneksy nr 38, 105, 106, 107, 113 i 115.


W posiadaniu autora.

o art. 53.1 o pocignicie do odpowiedzialnoci przed Trybunaem Stanu za zamanie Konstytucji art.
146 ust. 4 p. 4. Wrd kilku innych kwestii wyartykuowaem brak odpowiedzi na 3 pytania z jakimi
zwrciem si do niego 13.11.1997 r.
Jaka bya odpowied premiera Jerzego Buzka?
Odpowied S-57/12033/98/F z dnia 02.09.1998 r. podpisana przez ju wymienianego, a o ktrym
jeszcze bdzie mowa, mgr. Dariusza Falkowskiego: Jak wynika z dokonanych ustale, Rada Naukowa
w/w Muzeum istotnie wystpia do Pana Prezesa Rady Ministrw pismem z 20 padziernika 1997 r.
o pomoc w zahamowaniu publicznych Pana wystpie przeciwko Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II
oraz jej twrcom Janinie i Zbigniewowi Porczyskim. Wystpieniu temu nie nadano dalszego biegu
i po zapoznaniu si z treci odoono do akt. W zwizku z powyszym Biuro nie znajduje podstaw do
przesania Panu kopii listu adresowanego do Prezesa Rady Ministrw. W zaczeniu Biuro zwraca
nadesana teczk dokumentw.371
ledzc - zgodnie z Pana zaleceniem daty - zrozumiaem, dlaczego premier Jerzy Buzek nie udzieli
odpowiedzi na 3 konkretne pytania z 13.11.1997 r. Hochsztapler raz jeszcze okaza si szybszy
i bardziej skuteczny, piszc do niego 20.10.1997 r. Jeeli wystpieniu nie nadano dalszego biegu, to co
zainspirowao ministra sprawiedliwoci Hann Suchock do napisania listu?
Na to pytanie musz sobie odpowiedzie sami Czytelnicy. Ja powtrz to, co wyoyem pani minister
dostatecznie jasno. Jeeli informacja w Naszym Dzienniku , e dowodem skutecznoci interwencji
u premiera jest list ministra sprawiedliwoci nie jest prawdziwa, to gazeta powinna zosta pozwana
do sdu przez Kancelari Premiera RP, a skoro tego nie uczyniono, zatem premier musia
interweniowa osobicie u ministra, nie chcc pozostawia ladw w formie pisanej. Trzeba te
wiedzie, e mec. Tadeusz Szymaski jako przewodniczcy Konferencji Stowarzysze Katolickich,
w listopadzie 1997 r. zwrci si m.in. do Hanny Suchockiej o zaniechanie dalszej kampanii przeciwko
dr. Porczyskiemu, na co uzyska odpowied, e na pocztku br. (t.j. 1998) Prokurator wojewdzki w
Warszawie umorzy ledztwo przeciwko maonkom Porczyskim wobec niestwierdzenia
przestpstwa, a inne postpowania nie s prowadzone.372
Powrmy zatem do objaniania mechanizmu oszustwa w oparciu o analiz Sprawozdania
z dziaalnoci fundacji Arteks za 1989 i 1990 r., ktr przerwalimy na p. 4 Wyniki dziaalnoci s
nastpujce.
Zaczn je podawa w odwrotnej kolejnoci, anieli jego 3 podpunkty. Nadwyka wydatkw nad
dochodami wyniosa 414 954 000 z. Fundacja poniosa wic strat, a jednoczenie, jak pamitamy,
wydatkowaa 5 mld (st.) z, kupujc 14 obrazw. Koszty rodzajowe w podpunkcie 2, w wysokoci
930 589 000 z, s to pene koszty utrzymania Muzeum obejmujce m.in. pace 10 pracownikw
etatowych cznie 88 638 000 z, czyli rednio miesicznie 738 000 (st.) z i znacznie wysza kwota
wydatkowana na prace zlecone: 110 638 000 z. Wreszcie mamy p. 1) rda przychodw, na ktre
zoyy si: bilety wstpu do Muzeum: 164 542 000 z; sprzedane publikacje muzealne - 262 780 000
z; otrzymane odsetki bankowe - 88 470 000 z i otrzymane dotacje - 1 545 000 z (sic!).
Niektre liczby wygldaj dosy dziwnie. Fundacja posiada 30 000 000 (st.) z i od tej kwoty uzyskuje
odsetki bankowe w wysokoci 88 470 000 (st.) z, a dotacje wynie miay zaledwie 1 545 000 (st.) z.

371
372

W posiadaniu autora.
Zob. przyp. 4.

Nawet jeeli przyjmiemy, e wystpia pomyka i brakuje a trzech zer, to i tak nie jest to zgodne
z zawiadczeniem gwnej ksigowej o otrzymaniu tylko z MKiS dotacji 1 645 000 000 (st.) z?373
Takie pytanie stawia trzeba ju bdzie nieustannie. O pomyce trzech zer nie moe by mowy, gdy
wwczas wystpiaby nie strata 414 934 000 (st.) z, lecz zysk w wysokoci 1 302 003 000 (st.) z, ktry
prezes schowa do kieszeni. Skdind wiemy, e rzeczywisty zysk wynis co najmniej 5 000 000 000
(st.) z, czyli okoo 550 000 USD i zosta wydatkowany na zakup obrazw stanowicych jego prywatn
wasno. Za bilety wstpu, aby oglda obrazy, do ktrych fundacja Arteks nie miaa adnych praw,
Polacy mieli zapaci od kwietnia do koca grudnia 1990 r. w sumie 164 542 000 (st.) z. Normalny
bilet wstpu kosztowa wwczas 2000 (st.) z, a ulgowy 1000 (st.) z. Mona wic przyj, e bilety
wykupio ponad 100 000 osb i tak liczb przytacza on w pimie z 10.11.1990 r.: Frekwencja
zwiedzajcych wkrtce przekroczy 100 000 osb i doda dumnie: w tym duo wybitnych i wanych
goci z zagranicy.374 Warto wic przeczyta, jak przewodniki po Polsce informuj goci z zagranicy
i jak patrz na Muzeum osobliwoci wybitni gocie, tacy jak prof. Miklos Boskovits czy Luciano
Bellosi.375 Frekwencja zostaa zapewne zawyona, aby zachci czonka Rady Ministrw do
wyasygnowania z budetu jeszcze wikszej kwoty, anieli w latach 1989-1990. Trzeba te pamita,
e jako zwiedzajcy Muzeum s traktowani wszyscy, ktrzy przyjd do budynku jako suchacze
koncertw, uczestnicy spotka politycznych czy zwyczajnych popijaw, zwanych cocktailami lub
bankietami.
Co to za pozycja figurujca jako: sprzedane publikacje muzealne?
Obcienie najpierw Kocioa, a pniej wszystkich obywateli Rzeczypospolitej Polskiej kosztami
utrzymania prywatnej kolekcji obrazw obejmowao rwnie jej reklam i zwizany z ni wzrost
prestiu waciciela. W 1990 r. wyda on publikacj zatytuowan: Malarstwo europejskie od XV do XX
wieku. Kolekcja imienia Jana Pawa II fundacji Janiny i Zbigniewa Karola Porczyskich. Fundacja
Arteks, Warszawa 1990 r. i na grzbiecie: Katalog. Tu nadworni panegiryci prof. Marian M.
Drozdowski i doc. dr hab. Marek Kwiatkowski zapewniali maluczkich, e: Dziki Pastwu
Porczyskim w muzealnictwie warszawskim powiao Europ, do niej zmierza bd tysiczne rzesze
turystw, ciekawych poznania arcydzie nieznanych w innych bogatych kolekcjach europejskich
i niechaj kmiotki wiedz, e: W dziele europeizacji Warszawy dar Pastwa Porczyskich jest
istotnym faktem. Byy lektor PZPR prof. Drozdowski nie zapomnia w nowych czasach zastpi cytatu
z Marksa czy Lenina listem Tercjusza (sic!) do Rzymian: Mio niech bdzie bez obudy! Miejcie wstrt
do zego, podajcie za dobrem [...]. Penijcie sub Panu!376
Czy mwic o subie Panu, mia na myli sub Panu dr. Porczyskiemu? Mwic jednak powanie,
to fundacja Arteks wydaa cay swj majtek 30 000 000 (st.) z na ten katalog i jeszcze musiaa
poycza pienidze?
Ju przed picioma laty pokazaem niektre z metod dziaania heroicznego patrioty, gdy by to
rzeczywicie Leon zawodowiec. Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, publikujc katalogi wystaw, nie
odebrao z drukami klisz, po ktre zgosi si Porczyski. Wykorzystujc klisze i poprzednie noty
katalogowe, uzupeni je skrconym ju publikowanym wasnym tekstem i zleci swoim
propagandystom napisanie dwch panegirykw.377 Cao wydrukowa jako katalog: Kolekcji imienia
Jana Pawa II stanowicej wasno: fundacji Janiny i Zbigniewa Karola Porczyskich, mimo e w
373

Aneksy nr 51 i 67.
Zob. przyp. 277, 348 i 351.
375
Aneksy nr 80, 81 i 82.
376
W rzeczywistoci s to cytaty z Listu w. Pawa do Rzymian, 12, 9-11 wg tzw. Biblii Tysiclecia.
377
J. Miliszkiewicz M. Morka, op. cit. s. 195; zob. Wstp, przyp. 29 i 30.
374

Akcie notarialnym z 28.04.1989 r. figuruj: Zbigniew Charles Carroll-Porczyski i Janina CarrollPorczyska.


W ksice Prawda i fasz... zarzuca Panu na s. 92 Kamstwa o yowaniu Ojczyzny i wyudzaniu
funduszy na drukowanie katalogw?
O najwaniejszym katalogu, czyli albumie wydawnictwa Arkady, dopiero bdziemy mwili.
Natomiast przytoczone argumenty i dowody s wystarczajce dla suchaczy Radia Maryja, ktrym
30.06.1996 r. ks. Jan zachwala t ksik. Czytamy na s. 92 p. 3 Odnonie publikacji katalogu 1989 r.
poza dostarczeniem niezbdnych materiaw do ilustracji kolekcji zapacilimy z wasnych rde
140 000 000 zotych, jak zaczony dowd gwnego ksigowego. Poniej Hanna Ptaszyska
zawiadcza 23.05.1995 r.: W dniu 30.06.1990 r. dr Zbigniew Porczyski przekaza Muzeum
140 000 000 z na zakupienie katalogw drukowanych przez Wydawnictwo Archidiecezji
Warszawskiej. Odbir w/w kwoty pokwitowa Ksidz Wojdecki.
Pisze on o publikacji katalogu 1989 r., podczas gdy w tym roku nic si nie ukazao.
Hochsztapler zajty by fikcyjnymi przeszacowywaniami przez dom aukcyjny Christie's wartoci
obrazw, nastpnie ich wyprowadzaniem z Muzeum Archidiecezji do miejsca neutralnego, aby za
pomoc KC PZPR wej ponownie w ich fizyczne posiadanie.378
Jakie wasne fundusze i jakiemu Muzeum przekaza 30.06.1990 r., jeeli Umowa w sprawie
utworzenia Muzeum ma dat 20.07.1990 r.? Co pokwitowa ks. Wojdecki w imieniu Wydawnictwa
Archidiecezji, skoro katalog z 1990 r. ma na okadce wydawc: Fundacja Arteks Warszawa, na
ostatniej stronie za w stopce podano: Druk wykonano w Drukarni Diecezjalnej w Katowicach
z dostarczonych skadw i reprodukcji. Nakad 20 000 egz. Zam. BI 46190?
Postaram si odpowiedzie, zaczynajc od stwierdzenia, e Naczelny Dyrektor Muzeum Kolekcji im.
Jana Pawa II pod protektoratem Prymasa Polski nie musi mwi prawdy. Jeeli nie sam Ojciec wity
podczas ktrej z wizyt Porczyskiego w Watykanie, to przypuszczalnie Jego Eminencja udzieli mu
bowiem wieczystej dyspensy od koniecznoci przestrzegania smego przykazania boskiego. Innego
wytumaczenia nie ma. Po pierwsze, wasne rda w kwocie 140 000 000 z to nieujawniona w
Sprawozdaniu cz dotacji z budetu Pastwa w wysokoci 1 645 000 000 (st.) z.379 Co wicej,
prosz zauway, e wymieniona kwota to nie wydatek, lecz inwestowanie, gdy katalog zosta
nastpnie sprzedany przez Muzeum czyli fundacj. W ten sposb nastpi nie tylko zwrot
poniesionych kosztw, lecz i zysk. W pozycji 4 p. 1 mamy bowiem: sprzedane publikacje Muzeum 262 780 000 (st.) z. W tym czasie w muzealnym kiosku sprzedawano przede wszystkim ten katalog
oraz pocztwki z reprodukcjami obrazw darowanych Kocioowi notarialnym aktem wieczystej
darowizny z 15.01.1987 r. i Umow darowizny z 17.06.1987 r. Prawa wasnoci jasno figuroway na
odwrocie: Copyright by Fundacja Carroll-Porczyskich. Pienidze uzyskane ze sprzeday pocztwek
nie byy chyba wysze ni 1-2 mln (st.) z. Nawet zaoywszy, e sprzedawa take album KAW z
1988 r. i uzyska okoo 60 mln (st.) z, to cigle pozostanie nam 200 mln (st.) z. Po odjciu kosztw
inwestycji 140 mln (st.) z w kieszeni Prezesa pozosta zysk okoo 60 mln (st.) z. Oczywicie
zakadajc prawdziwo podanych w sprawozdaniu kwot, do czego mona mie wtpliwoci. Jeeli
idzie o zawiadczenia gwnej ksigowej to wystawiaa Porczyskiemu kade, jakie jej kaza wystawi.
W tym zawiadczeniu niewtpliwie najciekawsze jest potwierdzenie, e ks. Wojdecki pokwitowa
30.06.1990 r. odbir 140 000 000 (st.) z, gdy w tej samej ksice na s. 230 Niektre dotacje w kraju

378
379

Aneksy nr 27, 28, 29, 33, 34, 35 i 39.


Aneksy nr 51 i 67.

czytamy: Przekazalimy te 10 tysicy DM Ksidzu dr W. Wojdeckiemu na potrzeby wydawniczodrukarskie. Myl, e komentarz jest zbdny.
Przegldajc katalog fundacji Arteks z 1990 r., zauwayem, e przed kart tytuow figuruj nazwiska
dziewiciu Honorowych Czonkw Rady Kolekcji, a wrd nich: Ks. dr Waldemar Wojdecki, Dyrektor
Wydawnictwa Archidiecezji Warszawskiej.
Patnicy podatkw powinni wic wiedzie, e jeszcze przed ratyfikacj konkordatu budet
Rzeczypospolitej finansowa Wydawnictwo Archidiecezji Warszawskiej w sposb tajny,
wykorzystujc do tego porednictwo prezesa fundacji Arteks i dlatego pienidze wypacane byy w
DM (Deutsche Mark).
Zdziwio mnie nieco, e wrd Honorowych Czonkw Rady Kolekcji figuruj nie tylko prof. dr hab.
Marian M. Drozdowski, lecz take dr W. Fijakowski, dr B. Kurant i doc. dr hab. M. Kwiatkowski,
czonkowie Zarzdu Fundacji Arteks, sygnatariusze Sprawozdania z dziaalnoci za lata 1989-1990
wystpujcy 31.12.1989 r. do Mieczysawa F. Rakowskiego Pierwszego Sekretarza Komitetu
Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej za Zarzd i Rad Naukow Fundacji Arteks.380
Czyby trzej uczeni mowie byli jednoczenie honorowymi czonkami Rady Kolekcji,
rzeczywistymi czonkami Rady Naukowej Fundacji Arteks oraz czonkami Rady Naukowej Muzeum?
Pseudonaukowa fasada bya konieczna dla spoeczestwa, ktrego 40% pozostaje na najniszym
poziomie alfabetyzmu, czyli ma trudnoci z kojarzeniem i rozumieniem faktw. Hochsztapler
potrzebowa uwiarygodnienia, a jako maniak dowartociowania i ci trzej panowie postanowili mu
w tym dopomc.
Na karcie tytuowej omawianego katalogu fundacja Arteks umiecia herb papiea Jana Pawa II.
Czyby bya to oficjalna instytucja papieska?
Bezprawne posugiwanie si przez oszusta herbem papieskim dla celw propagandowych i robienia
wraenia na urzdnikach aparatu Pastwa bdzie szczegowo omwione nieco pniej. Na razie
pozostamy przy Sprawozdaniu z dziaalnoci fundacji Arteks za lata 1989 i 1990.381
Na co jeszcze naley zwrci uwag?
Na wysoko kwoty, jak zamknite zostao statystyczne sprawozdanie finansowe F-02 na
31.12.1990 r. Suma bilansowa to: 10 723 319 000 (st.) z, czyli ponad 1 100 000 USD.
Skd si wzi ten obrt, skoro fundacja Arteks miaa majtek 30 milionw (st.) z i nie podja
dziaalnoci gospodarczej?
Analizujemy mechanizm oszustwa zwanego sprzeniem zwrotnym lub pomp ssco-toczc.
Przepompowywanie pienidzy z budetu Pastwa odbywao si poprzez fundacj Arteks czyli
Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II a faktycznie prywatne konto Charles Zbigniewa CarrollPorczyskiego. De facto wszystko byo bowiem jednoosobowe, reszta to jedynie atrapa dla
naiwnych.
Co w sprawozdaniu finansowym stanowio aktywa, a co pasywa fundacji Arteks?
Aktywa Fundacji Arteks to: majtek trway = 8 342 983 000 z, majtek obrotowy - 2 059 970 000 z.

380
381

Aneksy nr 30, 38, 39 i 51.


Aneks nr 51.

Skd si wzi majtek trway i co go stanowi? Fundacja w Akcie notarialnym nie posiada majtku
trwaego, ma 30 mln (st.) z, nie podejmie dziaalnoci gospodarczej i na koniec roku dysponuje
2 059 970 000 (st.) z?
Na te pytania Czytelnicy winni znale odpowied w Postanowieniu prok.: Kowalskiego z
05.01.1998 r. i Kapusty z 24.07.1998 r.382 Pragn jednak zapewni, e nie ma w nich nawet sowa na
ten temat. Obydwaj pracownicy aparatu cigania uznali te finansowe cuda za rzecz cakowicie
normaln, a moe nawet godn polecenia innym. Szeroko wyjaniaem manewr Porczyskiego
polegajcy najpierw na przekazaniu obrazw do depozytu w Polsce z zabezpieczeniem praw
wasnoci Arteks Foundation w Vaduz, nastpnie wycofanie ich z Muzeum Archidiecezji, ponowne
wejcie w fizyczne posiadanie oraz moliwo dysponowania nimi. Zastanawiajc si, co stanowi
majtek trway fundacji Arteks i skd si wzi, postanowiem poprosi o wyjanienie osob, ktra
podpisaa Sprawozdanie fundacji Arteks za lata 1989-1990 majce na kocu piecztk i podpis:
Dyrektor Muzeum dr Franciszek Midura.
Przecie jest to Sprawozdanie z dziaalnoci Fundacji Arteks, a nie Muzeum? Natomiast dr Midura nie
by czonkiem Zarzdu fundacji. Czyby i ten absurd prawny zaakceptowali prokuratorzy I i II
instancji?
Obydwaj prokuratorzy z powodw dla mnie niezrozumiaych zaakceptowali nie tylko absurdy
prawne, lecz i faszowanie dokumentw,383 byle tylko instytucja ta moga nadal funkcjonowa
i przynosi straty Skarbowi Pastwa, a kultur polsk wystawia na pomiewisko wiata. Oszustwo,
jakim jest sprzenie zwrotne, zakwalifikowali jako dziaanie zgodne z prawem. Spodziewam si, e
bdzie to wkad polskiej myli prawniczej w struktury zjednoczonej Europy. Przypomn zasad
funkcjonowania. Wszystko jest de facto jednoosobowe. Fundacja to Muzeum. Fundacja nie prowadzi
innej dziaalnoci poza Muzeum, ktre utrzymuje. Pienidze na utrzymanie Muzeum zarabia samo
Muzeum, nastpnie przekazuje je fundacji. Z kolei fundacja utrzymuje za nie Muzeum i tak si
wzajemnie finansuj, rnic za, czyli nadwyk prezes fundacji jako dyrektor Muzeum - chowa do
kieszeni.
Czy muzea s instytucjami zarobkowymi? Fundacja twierdzi, e nie prowadzi dziaalnoci
gospodarczej, natomiast zyski przynosi jej Muzeum?
W latach, o ktrych mwimy, jasno okrela to uchwalony 04.11.1986 r. w Buenos Aires Kodeks etyki
zawodowej Midzynarodowej Rady Muzew. Art. 3. definiuje muzeum jako: niezarobkow [...]
instytucj w subie spoeczestwa i jego rozwoju otwart dla publicznoci, ktra wykonuje badania
nad wiadectwami materialnymi czowieka i jego otoczenia, pozyskuje je, przechowuje i udostpnia,
a zwaszcza wystawia je celem bada, nauczania i rozrywki.384
Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II z definicji tej spenia niewtpliwie warunek rozrywki, jako Muzeum
osobliwoci.385 Kiedy przeprowadzi Pan badania wystawianych dla publicznoci obrazw i chcia je
opublikowa w naukowym czasopimie, to najpierw obecny sdzia Trybunau Konstytucyjnego prof.
Zdzisaw Czeszejko-Sochacki straszy procesem sdowym,386 a pniej rzeczywicie razem z prof.
Jerzym Kowalczykiem musielicie przez 5 lat tumaczy ignorantom najprostsze kwestie, ktrych oni

382

Aneksy nr 115 i 118.


Aneksy nr 41, 42, 43 i 46.
384
Kodeks etyki zawodowej Midzynarodowej Rady Muzew (ICOM), tum. S. Walto, Orodek Dokumentacji
Zabytkw, Warszawa 1992, s. 6.
385
Aneks nr 81.
386
Aneks nr 70.
383

i tak nie chcieli zrozumie. Najwaniejsze jest w definicji: niezarobkowa instytucja. Czyby Muzeum
wykazywao zyski?
Ale oczywicie. W Sprawozdaniu z dziaalnoci za 1991 r. w Nadwyka dochodw nad wydatkami
wyniosa 847 804 000 z.387?
Jak to jest, Muzeum kocielne zarabia 847 804 000 z, a pienidze te przekazywane s z kieszeni
podatnikw m.in. poprzez MKiS oraz budet m.st. Warszawy?
Zdaniem nie tylko prokuratorw, lecz i jurystw z Kancelarii premiera Jerzego Buzka i prezydenta
Aleksandra Kwaniewskiego wszystko jest zgodne z prawem.388 Muzeum pozostaje pod opiek
Kocioa i dlatego prymas Polski uznawszy, e w 1991 r. przynioso zbyt mae zyski, wystpi
03.03.1994 r. do Prezesa Rady Ministrw Waldemara Pawlaka, aby zechcia yczliwie wesprze
wspomniane Muzeum przez zlecenie kontynuacji wsparcia.389
Jaki jest rzeczywisty status tego Muzeum osobliwoci?
aden, gdy jak wykazaem, jest instytucj powoan i funkcjonujc bezprawnie. Reszta to tylko
propaganda i naiwno Polakw. Kiedy usiowaem ustali, jaki jest jego status, natknem si na kilka
zastanawiajcych faktw. Umowa w sprawie utworzenia Muzeum zostaa zawarta 20.07.1990 r.
w porozumieniu z Ministrem Kultury i Sztuki Izabell Cywisk, ktra, jak pisze Ks. Prymas, wcigna
je w siatk pomocy, czyli wydatki budetu Pastwa. wiadcz o tym dokumenty i wysokoci
przekazywanych kwot. Kiedy jednak wziem do rki oficjalny, opracowany przez Ministry of Culture
and Art and Institute of Culture, Polish Culturals Institution, Guide Book, Warsaw 1994, czyli
informator o instytucjach kulturalnych w Polsce, stwierdziem ze zdziwieniem, e nie figuruje w nim
ani Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, ani fundacja Arteks, ktrej celem byo: subwencjonowanie
muzealnictwa polskiego.390
Moe jest to muzeum kocielne, a nie tylko pod opiek Kocioa?
Tak chyba jest. Nie znalazszy Muzeum wrd instytucji funkcjonujcych w powizaniu z Pastwem
Polskim, signem po Informator Archidiecezji Warszawskiej 1996 i otworzyem na s. XXI Muzea
Archidiecezji Warszawskiej. Okazao si, e poza Muzeum Archidiecezji Warszawskiej przy ul. Solec 61
figuruje tam: Muzeum Kolekcji Karola i Janiny Porczyskich im. Jana Pawa II, pl. Bankowy 1.
Dyrektor P. dr (sic!) Karol Porczyski; Asystent Kocielny: Ks. dr Andrzej Kowalski.
Moe tajna umowa pomidzy Pastwem a Kocioem istnieje?
Wykluczy tego nie mona, gdy prezydent Aleksander Kwaniewski nie chcia definitywnie wyjani
tej kwestii.391 Natomiast ja, jako pozwany w procesie sygn. IC 644/93, musiaem dowiedzie si, jaki
jest status prawny tej instytucji, albowiem pozew o ochron dbr osobistych wnis przeciwko mnie
i prof. Jerzemu Kowalczykowi dr (sic!) Zbigniew Karol Porczyski, zam. Warszawa, Plac Bankowy 1
argumentujc: W ostatnim czasie w Polsce wszczta zostaa kampania zmierzajca do degradacji
Muzeum Kolekcji Jana Pawa II - Fundacji Carroll-Porczyskich.392 Penomocnicy powoda adw.: Jan M.
Czyewski i Tadeusz Szymaski, piszc o Muzeum Kolekcji Jana Pawa II, sugerowali Sdowi
Wojewdzkiemu, e papie Jan Pawe II jest wacicielem kolekcji. Tymczasem dr Midura, dyrektor
387

Aneks nr 52.
Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66, 67, 115, 118, 120, 122, 123, 124 i 125.
389
Aneks nr 63.
390
Aneksy nr 30, 31 i 32.
391
Aneksy nr 123, 124 i 125.
392
Aneks nr 96.
388

Muzeum, zarazem sygnatariusz Sprawozdania z dziaalnoci fundacji Arteks w latach 1989 i 1990
reprezentowa t instytucj na odbywajcym si przez 3 dni w pocztkach grudnia 1995 r. w
Puawach zjedzie 37 kustoszy i wacicieli prywatnych muzew i kolekcji domagajcych si ulg
podatkowych i celnych od Pastwa.393
Czy mia Pan moliwo w trakcie procesu IC 644/93 usysze, w jaki sposb powd interpretuje
status prawny Muzeum?
Musiaem czeka na to ponad 3 lata, gdy po rozprawie w dniu 06.01.1994 r. Porczyski nie stawia
si na kolejne rozprawy. Wymagane procedur przesuchanie stron miao miejsce dopiero
28.04.1997 r. Zadaem mu wwczas pytanie: czy jest to muzeum prywatne? W odpowiedzi
usyszaem: Muzeum jest wasnoci tego, ktremu jest przekazana kolekcja, a jest przekazana
Kocioowi. Muzeum jest kocielne. Budynek jest wasnoci kolekcji, tego komu zostao
przekazane.394 W rok pniej 16.03.1998 r. dr Midura dyrektor tej instytucji, sygnatariusz
Sprawozdania z dziaalnoci fundacji Arteks za lata 1989 i 1990 zapytany przeze mnie: jaki jest status
prawny Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, odpar: To jest Muzeum kocielne, ma charakter
spoeczny, nie jest muzeum pastwowym ani prywatnym.395
Pomin nonsensy dr. Midury, byego wicedyrektora Zarzdu Muzew MKiS, pniej dyrektora w
Biurze Generalnego Konserwatora Zabytkw, gdy zawsze by on tylko marionetk. Natomiast
interpretacja praw wasnoci budynku przez Porczyskiego jest niezmiernie ciekawa. Naley
przypuszcza, e sdzia z naleytym szacunkiem przyja te subtelne wywody prawne i nie domagaa
si adnych wyjanie?
Jeeli z penym szacunkiem do bredni psychicznie chorego oszusta odnosili si profesorowie,
posowie, ministrowie, prymas Polski, a nawet premier Jerzy Buzek i Prezydent RP Aleksander
Kwaniewski,396 to trudno spodziewa si innego zachowania SSR Hanny Muras. Poniewa zarwno
Porczyski jak i Midura expressis verbis stwierdzili przed niezawisym sdem, Muzeum jest
kocielne, zatem zgodnie z logik powinno by przynajmniej czciowo finansowane przez Koci.
A nie jest?
Zacytuj jeszcze jeden fragment zezna dyrektora Midury. Najpierw epatowa sdziego: Bywalimy u
Ks. Prymasa kilka razy w roku i informowalimy go o wszystkim. Nastpnie zarzuci kamstwo
czonkowi Rady Ministrw Joannie Wnuk-Nazarowej: Muzeum im. Jana Pawa II powstao na mocy
porozumienia Prymasa, Ministra Kultury i powoda, to byo w l. 89-90397
A wic znowu pojawia si tajna umowa?
Waniejsze s kolejne sowa: umowa mwia, e wszystkie strony bd finansowa Muzeum, Prymas
w ogle nie finansowa tej placwki. Faktyczne koszty ponosi fundator. Biorc pod uwag, e
w pseudodokumencie podpisanym 20.07.1990 r. zatytuowanym Umowa w sprawie utworzenia
Muzeum nie ma nawet sowa o sposobach finansowania tej instytucji, zatem istnienie jeszcze
jakiego utajonego dokumenty wydaje si prawdopodobne.

393

A. Niedba (Lublin), Prywatne muzea chc rwnouprawnienia. Zjazd kustoszy w Puawach, Gazeta
Wyborcza 04.12.1993, s. 14.
394
Sygn. akt IC 644/93, k. 662 v.
395
Sygn. akt IC 644/93, k. 1249 v.
396
Aneksy nr'68, 69, 70, 71, 73, 75, 76, 98, 112, 120, 122, 123, 124 i 125.
397
Sygn. akt IC 644/93, k. 1248 i 1248v; Aneksy nr 47, 68 i 69.

Wprawdzie dentelmeni nie mwi o pienidzach, lecz trudno do nich zaliczy osoby, o ktrych
rozmawiamy. Zatem wrmy do gotwki. Dr Midura zapewnia sd, e: koszty ponosi fundator.
Zatrzymalimy si przy majtku trwaym fundacji Arteks, ktry pojawi si w Sprawozdaniu
z dziaalnoci za 1989 i 1990 r. podpisanym przez dr. Franciszka Midur. Fundacja nie majca majtku
trwaego, zaksigowaa jako aktywa majtek trway - 8 342 983 000 z, czyli okoo 900 000 USD.
Zrozumienie skd wzi si i co stanowi majtek trway przekracza moje moliwoci intelektualne,
zatem uznaem, e najlepiej wyjani to osoba podpisujca sprawozdanie.
I jak wyjani to dr Franciszek Midura?
Kiedy zadaem mu pytanie: co stanowi i skd si wzi majtek trway fundacji Arteks w podpisanym
przez pana Sprawozdaniu z jej dziaalnoci?, najpierw z rozbrajajc szczeroci odpar, e nie wie.
Potem dugo si namyla, a wreszcie zaprotokoowano: Moim zdaniem sprawozdanie, gdzie
widnieje 8 mld starych z wskazuje t kwot jako warto obrazw do ubezpieczenia, ale o tym moe
powiedzie gwna ksigowa.398
Jakich obrazw? Przecie fundacja w Akcie notarialnym nie ma adnych obrazw? Jeeli nawet
przyjmiemy, e za wyudzone w Polsce 5 mld z prezes kupi sobie w Londynie kolejne 14 tandetnych
obrazw,399 to i tak pozostaje ponad 3 mld (st.) z rnicy?
Dotykamy typowo polskiego zjawiska, podpisywania wszystkiego, co podsun nam do podpisania.
Tak uczynili czonkowie Rady Kultury przy Prezydencie RP Lechu Wasie, niewiele brakowao,
a podobnie 19.02.1993 r. uczynili by posowie.400 W ten sam sposb podpisuj dokumenty
ministrowie oraz Ks. Prymas.401 Dlaczego dr Midura miaby wiedzie, co podpisuje, jeeli nie wiedzia
tego m.in. ks. Jzef Krukowski przedstawiciel Konferencji Episkopatu w komisji parlamentarnej
przygotowujcej przysz Konstytucj, sygnatariusz Owiadczenia Stowarzyszenia Kanonistw
Polskich z dnia 24.10.1994 r.402
Jednak w wypadku dyrektora Midury chodzio o okoo 1 000 000 USD. Zauwayem, e kwota, ktr
Porczyski przedstawia jako rzekomo wydatkowan na remont budynku, to zaksigowana suma
bilansowa 10 723 319 z. Czy prokuratorzy nie widzieli, czy nie chcieli widzie tych finansowych
absurdw?
Pytanie winno by skierowane do ministra Hanny Suchockiej i premiera Jerzego Buzka. Ja mog tylko
objania dalsze mechanizmy finansowego oszustwa w Sprawozdaniu z dziaalnoci fundacji Arteks za
lata 1989 i 1990. Nawiasem mwic, dr Franciszek Midura pytany przeze mnie o kwestie finansowe
dosta na sali sdowej 16.03.1998 r. cakowitej amnezji. W protokole mamy wic nieustannie: Nie
pamitam, czy Fundacja uzyskaa dotacj w kwocie 1 mld z. Kada kwota musiaa by wykazana
dokumentami i w bilansie miaa by rozliczana i musiao si zgadza w bilansie rocznym. Nie
pamitam, ile wynosiy koszty utrzymania Muzeum, rednia wyniosa 3-4 miliardy z itd.403

398

Sygn. akt IC 644/93, k. 1249; Aneks nr 51.


Aneksy nr 31 i 49.
400
Aneksy nr 73 i 76.
401
Aneksy nr 33, 35, 63, 69, 98,123 i 125.
402
Aneks nr 108.
403
Sygn. akt IC 644/93, k. 1249.
399

Rzeczywicie pomroczno jasna,404 gdy podpisa on dokument, w ktrym bardzo dokadnie


przedstawione byy koszty utrzymania muzeum w 1990 r. wynoszce: 930 589 000 z405 tymczasem
zapewnia sdziego: koszty utrzymania Muzeum rednio wynosiy 3-4 miliardy z.
Sprecyzujmy, e zapewnia nie tylko SSR Hann Muras, lecz 15.04.1996 r. rwnie ASR Marcina
adaka,406 a jeszcze wczeniej 12.05.1994 r. ministra kultury i sztuki Kazimierza Dejmka. Zwracajc si
do niego pismem L. Dz. 91/94, aby wyudzi z budetu Pastwa nie tylko 3 418 000 000 z na
przeprowadzenie niezbdnego remontu, niedawno remontowanego gmachu, lecz take ju
kupionych w 1990 r. urzdze nawilajcych, ktrych koszt wyniesie okoo 1 mld z kama: koszty
utrzymania muzeum oraz pac pracownikw wynosz rocznie ok. 3 mld z ponoszone s przez
Pastwa Janin i Zbigniewa Karola Porczyskich. Na tym kolejnym dowodzie przestpstwa figuruje
stempel: Dyrektor Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II dr Zbigniew Carroll-Porczyski i podpis: z up. F.
Midura.407
Jedynie gwoli cisoci chciabym zapyta, ile wyniosy realne koszty utrzymania Muzeum wykazane w
Sprawozdaniu fundacji Arteks za 1993 r.?
Niestety, jest to tajemnica. Wbrew zapewnieniom MKiS, e zostay zoone w terminie wszystkie
sprawozdania,408 to za 1993 r. nie ma w aktach Prokuratury Wojewdzkiej sygn. VDs 185/97.
Podobnie nie jest moliwe ustalenie, ile wyniosy one w 1992 r., mimo e zoone zostay a 2
Sprawozdania, lecz bez tych danych.409 Natomiast w 1991 r. bya to poowa kwoty podawanej przez
dr. Midur w sdzie i pimie do ministra, czyli 1 515 305 000 z, a w roku 1994 koszty wzrosy do
2 059 021 300 z.410
Wyranie wida jedn z metod wyudzania pienidzy, jak byo fikcyjne zawyanie kosztw przy
zwracaniu si o pomoc finansow do instytucji funkcjonujcych w ramach aparatu Pastwa.
Jedn, lecz nie jedyn w caoci oszustwa, jakim bya i nadal pozostaje zainstalowana przy pl.
Bankowym 1 pompa ssco-toczca.
Czyby w Sprawozdaniu z dziaalnoci fundacji Arteks za 1989 i 1990 r. byy jeszcze jakie inne tego
dowody?
Dziwi naleaoby si, gdyby ich nie byo. Analizujemy przecie dziaalno midzynarodowego
hochsztaplera, a nie zaciankowego amatora. Przypomnijmy, e fundacja majca 30 000 000 (st.) z,
nie prowadzc dziaalnoci gospodarczej, wykazaa sum bilansow 10 723 319 000 z, po stronie
aktywa: majtek trway - 8 342 985 000 z, majtek obrotowy - 2 059 970 000 z, a przy tym straty
w wysokoci -414 954 000 (st.) z. Nie zapominajmy, e jednoczenie za 5 000 000 000 (st.) z kupia
14 obrazw.411
Jak to wszystko moliwe?

404

Kwalifikacja medyczna, majca usprawiedliwi czyn syna byego Prezydenta RP Lecha Wasy, ktry prowadzc samochd w stanie nietrzewym - spowodowa wypadek.
405
Aneks nr 51.
406
Sd Rejonowy dla m.st. Warszawy, sygn. akt VK 142/94 = VK 146/97, k. 61.
407
Aneks nr 64.
408
Aneks nr 68.
409
Aneksy nr 59 i 60.
410
Aneksy nr 52 i 62.
411
Aneksy nr 49 i 51 oraz przyp. 351.

Raz jeszcze zastosowa Porczyski znany i obecnie szeroko w Polsce stosowany zabieg fikcyjnego
zaduania si u samego siebie. W statystycznym sprawozdaniu dla Urzdu Skarbowego
i sprawozdaniu dla MKiS po stronie pasywa figuruje: zobowizania wobec dr Porczyskiego 7 898 710 000 z. W ten prosty sposb powstaa strata. W rzeczywistoci pozyska w Polsce
niezgodnie z prawem okoo 6 000 000 000 (st.) z = okoo 650 000 USD.
Czy to fikcyjne zaduenie byo jednorazowe?
Widz, e jest Pan rwnie naiwny jak prokuratorzy i prawnicy Kancelarii Premiera RP. W nastpnym
roku zaduenie jeszcze wzroso. W 1991 r. fundacja Arteks czyli Muzeum zmuszona bya wykaza
zysk: 847 804 000 z.412 Suma bilansowa bya prawie identyczna: 10 308 190 000 z, majtek trway
wzrs jedynie o kilkadziesit milionw: 8 397 135 000 z, majtek obrotowy obniy si do
1 911 055 000 z. Po stronie pasywa: fundusze wasne 1 001 912 000 z oraz zobowizania wobec dr
Porczyskiego - 8 959 430 000 z. Gwna ksigowa w zawiadczeniu z 03.04.1994 r. potwierdzia
Wydatki na Muzeum Dr Porczyskiego na koncie osobowym wynosz: 1990 - 7 898 709 687 z; 1991 8 366 479 981 z,413 co w sumie dao 16 265 189 668 (st.) z, czyli okoo 1 700 000 USD. Tyle przywie
mia ze Szwajcarii czowiek, ktry w 1988 r. zapewnia naiwnych rodakw, e tworzc kolekcj
sprzeda cay swj majtek, cznie z biuteri ony.
Dodajmy, e na wczeniejsz emerytur przeszed po trzech latach pracy.414 Ale mwic powanie,
czy prok. Kowalski wyjani, w jaki sposb obywatel brytyjski wprowadzi do polskiego systemu
bankowego w latach 1990-1991 kwot okoo 1 700 000 USD?
Przesuchujc 09.08.1996 r. Porczyskiego zapyta: Kto utrzymuje Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II
i czy Muzeum korzysta z pomocy Pastwa? Wwczas usysza: Muzeum utrzymuje si ze swoich
dochodw i moich dotacji. Pienidze na utrzymanie kolekcji przywoziem w gotwce.415
Zapewne podszed do milionera z szacunkiem i nie poprosi o przedstawienie zawiadczenia sub
granicznych o wwiezieniu 1 700 000 USD?
Z rwnym szacunkiem potraktowa informacje, e muzea s dochodowymi przedsibiorstwami
i budet Pastwa nie da ani grosza, mimo e w aktach VDs 185/97 mia a nadto dokumentw o
przepompowywaniu pienidzy podatnikw na konto osobowe prezesa fundacji i zarazem dyrektora
Muzeum.416 Zachowanie prok.: Dariusza Kowalskiego i Zygmunta Kapusty dziwi tym bardziej, e
absurdalno takich twierdze dostrzega nawet bardzo pasywna SSR Hanna Muras. Kiedy
16.03.1998 r. zadaem dr. Midurze, ktry potwierdzi w Sprawozdaniu z dziaalnoci fundacji Arteks za
lata 1989 i 1990, e prezes przywiz i wpaci na konto Muzeum, czyli fundacji, kwot 7 898 710 000
z, czyli okoo 850 000 USD, pytanie: czy byo tak, jak Zbigniew Porczyski zezna w prokuraturze, i
ok. 1 700 000 dolarw przywiz ze sob z zagranicy w kieszeni? Odpar on: tak, pan Porczyski
przywiz te pienidze w kieszeni, na co sdzia dodaa: no, chyba w walizce, co wywoao wybuch
miechu wrd publicznoci i dziennikarzy siedzcych na sali.
To, e zawiadczenie polskich sub granicznych jest niezbdne przy wwoeniu tak wielkich kwot
wprowadzanych pniej do systemu bankowego jest oczywiste dla kadego, nawet jeeli nie ma
prawniczego wyksztacenia.

412

Aneks nr 52.
Aneks nr 67.
414
Aneksy nr 10 i 99.
415
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. V Ds 185/97, s. 501.
416
Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 64, 65, 66 i 67.
413

Mechanizm oszustwa by nastpujcy. Prezes de facto jednoosobowej fundacji Arteks zadua j


u siebie jako osoby fizycznej. To zaduenie figurowao jako pasywa zarwno w Sprawozdaniach
z dziaalnoci dla MKiS, jak i F-02 dla Urzdu Skarbowego.
Czy fundacja spacia swoje zobowizania wobec Charles Zbigniewa Carroll-Porczyskiego zmarego w
Warszawie 16.07.1998 r.?
Jest to kapitalne pytanie z punktu widzenia interesw finansowych zarwno Skarbu Pastwa, jak i
Kocioa. Jednak nie dysponuj moliwoci udzielenia wyczerpujcej odpowiedzi i dlatego
zrelacjonuj, jak ta kwestia przedstawia si w dostpnych mi dokumentach. O zadueniu nie ma
sowa w adnym z dwch Sprawozda fundacji Arteks za 1992 r. Natomiast w Sprawozdaniu za
1994 r. w pasywach mamy: fundusze wasne - 1.688.549.901 z; zobowizania - 11 171 467 317 z.417
Prok. Kowalski nie by zainteresowany sprawozdaniami, ktre wedle zapewnienia MKiS z
14.01.1998 r. zoone zostay w terminie i nie wystpuj przesanki podwaenia autentycznoci
podpisw lub dokumentw skadanych przez fundacj.418 A do mierci prezesa adna z instytucji
w aparacie Pastwa nie chciaa przeprowadzi kontroli finansowej tej fundacji. Tak wic dzi nie
wiemy, czy spacia ona swoje zobowizania wobec Porczyskiego, czy te trzeba je bdzie spaca
spadkobiercom, czyli Janinie i Krystynie Porczyskim, jeeli z takimi roszczeniami wystpi.
Natomiast kto bdzie spaca, odpowiedzie nie potrafi. Na zdrowy rozum, jeeli Ks. Prymas
twierdzi, e jest to Muzeum kocielne, tym samym przyjmuje na siebie odpowiedzialno finansow,
cznie z zadueniem wobec spadkobiercw.
Zastanawia mnie, ile obecnie wynosi fikcyjne zaduenie fundacji Arteks i jak ono byo liczone?
Gwna ksigowa w zawiadczeniu z 03.04.1994 r. podawaa: Wydatki na Muzeum Dr Porczyskiego
na koncie osobowym wynosz: 1990 r.-7 898 709 687 z i w 1991 r. - 8 366 479 981 z,419 a wic
przelewy z konta osobowego na konto Muzeum liczone byy w skali rocznej i naleao ca sum
z dwch lat doda. W Sprawozdaniu z 1994 r. Porczyski dyskretnie pomin swoje nazwisko
i zaksigowa jedynie: zobowizania - 11 171 467 317 z.420 Gdyby sumowa od lat 1990-1991, to w
1994 r. dug fundacji wynosiby w sumie: 27 436 656 975 (st.) z. Przy kursie z grudnia 1994 r. jeden
USD = 24 900 z daoby to globaln kwot okoo 1 100 000 USD.
A moe trzeba liczy jako inaczej?
Pytanie nie do historyka sztuki, lecz tych wszystkich, od prok. Dariusza Kowalskiego zaczynajc, a na
prezydencie Aleksandrze Kwaniewskim, premierze Jerzym Buzku i Prezesie NIK Januszu
Wojciechowskim koczc, ktrzy byli przeciwni kontroli finansowej fundacji Arteks.421
Dlaczego byli przeciwni?
W pastwie krla Ubu dziaania magiczne doskonale si sprawdzaj i mona przy ich pomocy
zablokowa cay aparat Pastwa. Wystarczy wypowiedzie zaklcie: im. Jana Pawa II lub Muzeum
pozostaje pod opiek Kocioa, mimo e Prymas w ogle nie finansowa tej placwki.422 Bdziemy
jeszcze o tym mwi. Teraz powrmy do sprawozda z dziaalnoci fundacji i znajdujcych si w nich
dowodach przestpstwa.

417

Aneksy nr 59, 60 i 62.


Aneksy nr 68 i 69.
419
Aneks nr 67.
420
Aneks nr 62
421
Aneksy nr 114, 120, 122, 125, 127 i 128.
422
Aneks nr 63 i przyp. 397.
418

Czy omwilimy ju wszystkie w Sprawozdaniu za 1989 i 1990 r.?


Jeszcze nie. Naley uwanie przeczyta p. 7 W ramach celw statutowych tj. dziaalnoci kulturalnej
Fundacja organizowaa: koncerty, odczyty, seminaria, spotkania organizacji naukowych,
kulturalnych i katolickich. Odbyy si te liczne koncerty promujce modych artystw. Uzyskane
z tego tytuu przychody tylko w minimalnym stopniu pokryy poniesione koszty.423
Jeeli tylko w minimalnym stopniu pokryy poniesione koszty, to skd -majc 30 mln (st.) z - fundacja
wzia pienidze?
Przeanalizujmy kolejny mechanizm wielkiej gry dyskontowany propagandowo ze znakomitym
rezultatem a do mierci darczycy. W p. 3 stwierdzi on: Fundacja Arteks prowadzi dziaalno
kulturaln poprzez Muzeum kolekcji im. Jana Pawa II. W p. 7 czytamy, e to Fundacja organizowaa
koncerty itd., uzyskujc z tego tytuu dochody, jak zwykle za mae. Zapytajmy zatem, gdzie si
odbyway te koncerty? Okae si, e w Muzeum. A jak Fundacja je organizowaa, przedstawiajc jako
dziaalno kulturaln?
Chyba nie wtpi Pan, e bya to dziaalno kulturalna?
Zaley dla kogo. Dla wystpujcych tam artystw i publicznoci bya to dziaalno kulturalna, ale dla
organizatora, czyli prezesa fundacji a zarazem dyrektora Muzeum bya to dziaalno gospodarcza,
czyli ekonomiczna, inaczej mwic merkantylna, gdy jej gwnym celem by zysk finansowy.
Koncerty organizowa on w trojaki sposb. Albo pobiera pienidze za wynajem sali, organizatorem
za bya inna instytucja, lub te wystpowa jako impresario, pacc honoraria takim m.in. artystom,
jak: Konstanty Andrzej Kulka czy Janusz Olejniczak, inkasujc gotwk za bilety wstpu. Trzeci
form, zastosowan w 1992 r. w stosunku do Warszawskiej Opery Kameralnej, byo zadanie
przekazania mu czci biletw, ktre sprzedawa na wasne konto.
Przecie lokal otrzyma w bezpatne uytkowanie, jak wic mg go podnajmowa odpatnie?
A kto odway si skontrolowa Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II pod patronatem Prymasa Polski?
To niezgodne z prawem dziaanie to tylko jeden z elementw bardziej skomplikowanego oszustwa.
Zainkasowawszy pienidze za koncert, prezes wystpowa do MKiS o refundowanie kosztw
i otrzymywa na to pienidze z budetu Pastwa. Nie byby jednak profesjonalista, gdyby poprzesta
tylko na dwch rdach pozyskiwania pienidzy za t sam imprez. Wystpowa wic raz jeszcze
o refundacj do m.st. Warszawy i ponownie dostawa pienidze podatnikw.424 Zatem za koncert
prezes fundacji = dyrektor Muzeum, dostawa co najmniej 3 razy pienidze. Ewentualnie mg
jeszcze zwraca si do wojewody warszawskiego. Byy one przelewane na konto fundacji Arteks lub
Muzeum, a wszystkie konta cznie z kontem osobowym Porczyskiego byy de facto tosame, gdy
by to czowiek instytucja.
Rzeczywicie Leon zawodowiec. Natomiast gupota i niefrasobliwo urzdnikw aparatu Pastwa
niewyobraalna. Minister Joanna Wnuk-Nazarowa twierdzia bowiem, e podpisanie Umowy
w sprawie utworzenia Muzeum nie pocigno skutkw dla Skarbu Pastwa i MKiS.
W aktach Prokuratury Wojewdzkiej znajduje si bardzo duo rachunkw zawierajcych rozliczenia
refundacji koncertw.425 Warto te wiedzie, e w sfaszowanych przez dyrektora Departamentu
Prawnego MKiS Roberta Waszkiewicza danych finansowych dla Sdu Wojewdzkiego

423

Aneks nr 51.
Aneksy nr 55 i 65.
425
Sygn. VDs 185/97, s. 243-257, 259-262, 607-608 i 1175-1188.
424

DP.024/SD/15/95 z dnia 25.10.1995 r i Dariusza Falkowskiego z Biura Kontroli Urzdu Rady


Ministrw DP.023/ URM/999/95 z dnia 11.10.1995 r. jest zaznaczone przekazywanie pienidzy na
dziaalno koncertow. Figurujca tam kwota - 700 mln z, na 1993 r. kryje w sobie 500 mln z na
dofinansowanie koncertw.426
Porczyski to rzeczywicie mistrz marketingu i reklamy.427 Zarabia na czym, przedstawia to jako
straty, chwali si w Sprawozdaniu: Organizowalimy take koncerty znanym solistom i zespoom
zagranicznym428 i uzyskiwa niemal powszechny aplauz, to dua sztuka.
Dla naiwnych, niezorientowanych czytelnikw i suchaczy jego wypowiedzi, caa socjotechnika
propagandy jest czym zupenie obcym. Widzc, e wydanie wyroku poza sal sdow w procesie IC
644/93 nie udao si z powodu zgodnego z procedur postpowania SSW Anny Orowskiej, po
rozprawie 06.01.1994 r. zdynamizowa on kampani propagandow. Najpierw zwrci si do
papiea429 i poprosi Ks. Prymasa o wystawienie mu 21.01.1994 r. wiadectwa moralnoci N.
177/94/P. Nastpnie zmusi go do naciskania premiera Waldemara Pawlaka o pienidze pismem N.
640/94/P. z dnia 03.03.1994 r.,430 gdy kto ma pienidze, ten ma wadz. Zapewniwszy sobie dopyw
gotwki, napisa dwa Owiadczenia. Pierwsze, zatytuowane Przywrmy uczciwo i godno,
sygnowane: Stowarzyszenie Przyjaci Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, ukazao si 10.01.1995 r. w
Sowie - Dzienniku Katolickim. Drugie: Owiadczenie Walnego Zebrania Stowarzyszenia Kanonistw
Polskich z 24.10.1994 r. podpisa Prezes ks. prof. Jzef Krukowski. Ukazao si ono w tyme Sowie Dzienniku Katolickim 11.01.1995 r.431
To za podpisanie tego Owiadczenia kocielny jurysta znalaz si w paskim Zawiadomieniu
o popenieniu przestpstwa z dnia 14.11.1995 r., a pniej rwnie w Zarzdzeniu prok. Kowalskiego
z dnia 17.02.1998 r. o uzupenieniu i zmianie zarzdzenia z dnia 05.01.1998 r. sygn. V Ds 185/97,
w ktrym p.1 b. dotyczy: zniesawienia M. Morki przez prezesa Stowarzyszenia Kanonistw
Polskich?432
Tak. W Zawiadomieniu o popenieniu przestpstwa napisaem na s. 13: Pragn owiadczy, e jako
obywatel nie mog mie zaufania do zapisw przyszej Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, jeeli
w ich opracowywaniu wspuczestniczy osoba skadajca publicznie owiadczenia zawierajce wrcz
niewiarygodne kamstwa, insynuacje i kalumnie, karane z art. 178 Kodeksu karnego. Naley
wiedzie, e opublikowane 11.01.1995 r. Owiadczenie stao si tematem na posiedzeniu Prezydium
PAN w dniu 16.01.1995 r. W efekcie Prezes PAN prof. Leszek Kunicki skierowa w tej sprawie
18.01.1995 r. do prof. Stanisawa Mossakowskiego dyrektora Instytutu Sztuki PAN specjalny list.
Z kolei ten musia straci wiele cennego czasu na subtelne wystylizowanie odpowiedzi, wykazujc
w niej kamstwa psychicznie chorej osoby figurujce w Owiadczeniu Stowarzyszenia Kanonistw.
Jednoczenie zobowiza prof. Jerzego Kowalczyka do opublikowania w Sowie - Dzienniku
Katolickim repliki.433 Wanie dlatego ministrowi sprawiedliwoci, Prokuratorowi Generalnemu RP

426

Aneks nr 66.
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 5; W. Gieyski, Coraz to mieszniej..., op. cit.; zob. przyp. 15.
428
Aneksy nr 51, 52, 59 i 62.
429
Zob. przyp. 154
430
Aneksy nr 63 i 98.
431
Aneks nr 108.
432
Aneks nr 117.
433
Gazeta nie wydrukowaa repliki. Zostaa ona opublikowana wraz z Owiadczeniem Stowarzyszenia
Kanonistw Polskich, listem prof. Jerzego Kowalczyka do Zarzdu Gwnego Stowarzyszenia Kanonistw oraz
Stanowiskiem Rady Naukowej Instytutu Sztuki PAN z 16.03.1995 r. w Biuletynie Historii Sztuki 1994, nr 4, s.
475-478.
427

Jerzemu Jaskierni, do ktrego adresowane byo Zawiadomienie o popenieniu przestpstwa z


14.11.1995 r. sygn. V Ds 222/95 = V Ds 185/97, zwrciem uwag, e: Polemika z nimi na amach
Sowa - Dziennika Katolickiego podjta przez prof. Jerzego Kowalczyka - podobnie jak dwie moje
wczeniejsze prby - okazaa si niemoliwa. Prasy katolickiej nie obowizuje prawo prasowe, wobec
czego moe kama cakowicie bezkarnie.
I do dzi nic si nie zmienio, o czym wiadcz pomiertne peany na cze Porczyskiego w Naszym
Dzienniku.434
Podobnie jak w wypadku prasy katolickiej czy Radia Maryja socjotechnika propagandowych posuni
oszusta bya prostacka, za to bardzo skuteczna. Dysponujc wiadectwem moralnoci oraz dwoma
napisanymi przez siebie, lecz podpisanymi przez innych Owiadczeniami, za wyudzone z budetu
Pastwa pienidze przygotowa w kocu 1994 r. druk ulotny zatytuowany: Muzeum Kolekcji imienia
Jana Pawa II. Sprawozdanie z dziaalnoci kulturalnej 1993. Warszawa 1993. Na stronie tytuowej
zamieci fotografi z podpisem: Spotkanie w Muzeum. Jego Eminencja Ksidz Prymas rozmawia
z premierem Waldemarem Pawlakiem. Na okadce tylnej - wielokrotnie reprodukowane zdjcia pp.
Porczyskich pod posgiem Ojca witego z reklamow informacj: Fundatorzy pierwszego pomnika
Jana Pawa II - Janina i Zbigniew Carroll-Porczyscy.435
A co byo w rodku?
W rodku w podziale na miesice i dni wyszczeglniona zostaa: Dziaalno kulturalna Muzeum
Kolekcji im. Jana Pawa II w roku 1993 - ponad 100 imprez poczonych ze zwiedzaniem Galerii.
Ponadto zaczy 3 teksty. List Ks. Prymasa z 21.01.1994 r. N177/94/P. z pytaniem na odwrocie: Komu
zaley na zniszczeniu tej wanej kulturalnej placwki w Stolicy, stworzonej przez Janin i Zbigniewa
Carroll-Porczyskich, ofiarodawcw bezcennych zbiorw malarstwa, przekazanych narodowi pod
opiek Kocioa?436 oraz obydwa w/w Owiadczenia.
Czym rozpoczynao i koczyo si to sprawozdanie?
Bardzo kulturalnie: 1 stycznia - Nowy Rok - Koncert noworoczny z coctailem dla zaproszonych goci
Hotelu Bristol. W programie Koncert Warsaw Chamber Orchestra: Arcydziea Wielkich Mistrzw; 31
grudnia - Hotel Bristol organizuje przyjcie sylwestrowe dla swoich goci.
Przecie Rada Naukowa w Owiadczeniu z 03.03.1996 r. potwierdzia: Muzeum nie urzdza adnych
zabaw sylwestrowych, a jedynie spotkania katolickich rodowisk twrczych, zebrania ekumeniczne,
w tym rwnie z wyznawcami judaizmu [...], coroczne spotkania Przyjaci Muzeum z caej Polski z
Ksidzem Prymasem, [...] poczone z koncertami muzyki religijnej, kold i pastoraek.437
Jest to kolejny przyczynek do kwestii prawdomwnoci. Ta wana placwka kulturalna jako
niezaleny orodek kultury chrzecijaskiej zamienia si w sal bankietow im. Jana Pawa II.
Wystarczy przejrze pras codzienn, aby w cigu kilku tygodni znale nastpujce informacje:
Kolorowe kurtki i barwne kouchy w galerii obrazw,438 o bankiecie wydanym przez reysera (Jerzego

434

Aneks nr 131 oraz Wstp, przyp. 21.


Aneks nr 61.
436
Aneks nr 98.
437
Zob. przyp. 121.
438
ycie Warszawy - Stolica 24.03.1997.
435

Hoffmana) w Paacu Porczyskich439 (sic!), o tym jak Prezydent m.st. Warszawy obchodzi tu swoje
urodziny440 czy o popijawie na 500 osb zorganizowanej po wyborczym zwycistwie AWS.441
To za t popijaw po mierci Porczyskiego dzikowa Przewodniczcy AWS Marian Krzaklewski?442
Mwi Pan, e oddanie w bezpatne uytkowanie budynku dao darczycy do rki nie tylko
pienidze, lecz i moliwo wpywania na ugrupowania polityczne. Jedni musieli paci za wynajem
sali, inni dostawali lokal darmowo w formie apwki za ochron oszusta.443 Czy tak byo take
w wypadku Owiadczenia Stowarzyszenia Kanonistw Polskich?
Tu byo co wicej. Walne Zebranie Stowarzyszenia odbyo si oczywicie w Muzeum i tu ks. prof.
Jzef Krukowski dosta do podpisania gotowe Owiadczenie. Trzeba jednak wiedzie, e dr Zbigniew
Carroll-Porczyski by honorowym czonkiem stowarzyszenia znawcw prawa kanonicznego.
By z niego tgi kanonista, ale jeszcze lepszy ekonomista. Czy w Sprawozdaniach z dziaalnoci
fundacji Arteks wykazywa on dochd z odpatnego podnajmowania pozyskanego w bezpatne
uytkowanie zabytkowego budynku?
W Sprawozdaniach za lata 1989 i 1990, 1991 i 1992 nie ma o tym wzmianki. Jednak w 1994 r. w p. 5.
1) rda przychodw czytamy: pozostae przychody (wynajcie sal, imprezy kulturalne) 714 325 300 z.444
Przecie bya to dziaalno prowadzona niezgodnie z prawem?
Warto zwrci uwag, jak ten proceder interpretowali urzdnicy aparatu Pastwa. Kiedy w 1995 r.
Adam F. Wojciechowski zwrci si do mgr. in. Andrzeja Kosiskiego, kierownika Urzdu
Rejonowego w Warszawie m.in. z zapytaniem, co sdzi na temat wykorzystywania przez zaoyciela
fundacji Arteks zabytkowych pomieszcze do celw merkantylnych, nie majcych nic wsplnego
z wystawiennictwem, usysza w odpowiedzi: Mgbym co odda w bezpatne uytkowanie, jeeli
byoby to zwizane tylko z dziaalnoci kulturalna, a nie gospodarcz.445
I dlatego Porczyski nie prowadzi dziaalnoci gospodarczej, a jedynie dziaalno kulturaln tj.
Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.
Potwierdzia to Rada Naukowa w Owiadczeniu z 03.03.1996 r., uznajc, e odpatne podnajmowanie
lokalu nie jest dziaalnoci merkantyln: Muzeum nie urzdza adnych zabaw sylwestrowych
i wbrew insynuacjom zawartym w artykule z dnia 28 padziernika 1995 r. w Tygodniku Polskim w
Londynie - nie prowadzi dziaalnoci merkantylnej.446 Co ciekawsze, t gr pustych sw
zaakceptowali rwnie prok.: Kowalski i Kapusta. Wbrew temu co twierdzi kierownik Urzdu
Rejonowego, obydwaj juryci uznali, e odpatne podnajmowanie otrzymanego w bezpatne
uytkowanie budynku jest cakiem legalnym interesem. Zyski maj by odprowadzane na prywatne
konto, a straty Skarbu Pastwa z tytuu niepacenia czynszu powiksza si co roku o kolejny milion
dolarw. Prok. Kowalski w Postanowieniu z dnia 05.01.1998 r. o umorzeniu ledztwa sygn. V Ds
185/97 na s. 26 argumentowa, e Fundacja Arteks zacza wykazywa dochody z tego tytuu dopiero
439

Hallo. Aktualnoci z ycia Gwiazd nr 15, 07.04.-14.04.1997, s. 11.


J. Osowski, ucie zaczyna si po siedemdziesitce. Urodziny Prezydenta, Gazeta Wyborcza - Stoeczna
25.04.1997.
441
Rzeczpospolita 17.09.1997; Aneks nr 121.
442
Aneks nr 133.
443
Aneksy nr 75, 76, 108, 109, 110, 121 i 133.
444
Aneks nr 62.
445
A. F. Wojciechowski, Historyczny budynek i kolekcja Porczyskich, Tydzie Polski (Londyn), 28.10.1995.
446
Zob. przyp. 121.
440

w 1995 r. [...] Pierwszy Urzd Skarbowy nie przeprowadzi do listopada 1997 r. kontroli skarbowej w
Fundacji. Wedug stanu na dzie 28 padziernika 1997 r. Fundacja Arteks nie zalegaa we wpatach
podatku dochodowego od osb prawnych i podatku dochodowego od osb fizycznych. Mimo
dysponowania jasno wyoonym mechanizmem oszustwa w mojej Skardze z 26.01.1998 r.
i zaczonymi do niej dokumentami, prok. Kapusta zaakceptowa nonsensowne z punktu widzenia
poprawnoci prawnej stwierdzenia swego kolegi.447
Jako historyk sztuki nie musi Pan zna si na prawie, gdy od tego s specjalici. Chciabym ich wic
zapyta: od jakiej dziaalnoci fundacja Arteks pacia do Urzdu Skarbowego podatek dochodowy,
skoro nie prowadzia dziaalnoci gospodarczej, a jedynie kulturaln poprzez Muzeum Kolekcji im.
Jana Pawa II? Przypominam, e zgodnie z Kodeksem etyki zawodowej Midzynarodowej Rady
Muzew, ze swej definicji s one instytucjami niezarobkowymi.
Absurdy prawne, z jakimi bdziemy mieli do czynienia w wypadku argumentacji urzdnikw aparatu
Pastwa, s dla mnie niewytumaczalne. Prosz pamita, e wszyscy oni dyli do tego, aby straty
Skarbu Pastwa byy coraz wiksze, mimo e sami opacani s z pienidzy wpywajcych do budetu i
chcieliby wicej zarabia.
Moe maj te inne rda utrzymania?
Insynuowanie czegokolwiek nie jest moim celem. Wykazuj jedynie ignorancj i arogancj na rnych
szczeblach aparatu Rzeczypospolitej. Do tego dochodzi brak osobistej odwagi, jako cecha narodowa
i sabo partii politycznych. Wikszo z nich zabiegajc o poparcie Kocioa, przyczynia si do
zwikszania si jego roli w funkcjonowaniu Pastwa.
Powrmy zatem do finansowej dziaalnoci Muzeum pozostajcego pod opiek Kocioa. Czy nadal
pozostaniemy przy Sprawozdaniu z dziaalnoci fundacji Arteks za 1989 i 1990 r., ktre podpisa nie
majcy nic wsplnego z t fundacj dr Franciszek Midura dyrektor Muzeum?
Jak na pierwszy rok, to wystarczy. Fundacja wykazaa strat: 414 954 000 z. Prezes kupi sobie za 5
mld (st.) z, jako swoj prywatn wasno, 14 obrazw,448 spoeczestwo byo zachwycone
sposobami prowadzenia dziaalnoci kulturalnej, zatem i my zacznijmy z Nowym Rokiem, z nowym
szczciem.
Musia to by rok rzeczywicie szczliwy, bowiem w 1991 r. fundacja Arteks wykazaa w
Sprawozdaniu z dziaalnoci ju nie strat, a zysk.
Rzeczywicie tak byo. Naley jednak sprecyzowa, e zysku nie przyniosa fundacja, lecz Muzeum.
Fundacja nie prowadzi dziaalnoci gospodarczej, a mimo to wykazuje zysk w wysokoci 847 804 000
z z dochodw niezarobkowej instytucji, jak jest Muzeum, zaksigowany jako: Wyniki dziaalnoci
Muzeum.449
Jakie w 1991 r. byy te wyniki?
Za bilety wstpu do Muzeum i sprzeda publikacji muzealnych - 550 169 000 z; pozostae wpywy 45 084 000 z, odsetki bankowe - 663 885 000 z oraz dotacje i subwencje - 1 473 564 000 z.
Cakiem niele. Za obietnic subwencjonowania 30 mln (st.) z, otrzyma subwencje w wysokoci
1 473 564 000 (st.) z. Przebitka godna uwagi, nawet w tej partii pokera, zwaszcza e doszo jeszcze
447

Aneksy nr 115 i 118.


Aneksy nr 49 i 51 oraz przyp. 351.
449
Aneks nr 52.
448

troch bankowych odsetek. Zdziwiy mnie tylko mae pozostae wpywy, pod ktrymi, jak wykaza
prok. Kowalski, ksigowany by odpatny podnajem lokalu. Dlaczego tak mao? Czyby nie byo
chtnych lub zostay obnione ceny wynajmu?
Ceny wynajmu rosy nieustannie. Ta niska kwota rwnie mnie zastanowia. Za nagranie sceny do
filmu Czterdziestolatek 04.01.1993 r., zapacono Porczyskiemu 10 mln (st.) z, czyli jedn trzeci
caego majtku fundacji Arteks i tyle pacili inni podnajemcy. Jakie stawki obowizyway w 1991 r.,
nie wiem. Zamy, e byy o poow nisze czyli okoo 5 mln (st.) z. Przyjmujc podan w
Sprawozdaniu z dziaalnoci kulturalnej Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II w roku 1993 czstotliwo
imprez organizowanych odpatnie, mona zaoy, i w cigu miesica byo ich pi. Wynikaoby, e w
1991 r. wpywy miesiczne z podnajmowania lokalu wynosiy okoo 25 mln (st.) z, dajc rocznie
okoo 300 mln (st.) z zysku, czyli dziesiciokrotnie wicej anieli istniejcy wycznie na papierze
majtek fundacji.
Rnica pomidzy pienidzmi pozyskanymi, a wykazanymi dochodami w 1991 r. jest bardzo znaczna.
W stosunku do roku ubiegego wystpuje ogromna, bo tysickrotna rnica w wysokoci dotacji.
Suwerenna decyzja niezalenego prok. Kowalskiego zakwalifikowaa to jako rzecz zupenie
normaln, a potwierdzi to prok. Kapusta.
Wzrosy take bardzo dochody z biletw wstpu i sprzeday publikacji muzealnych. Jak to moliwe?
Jest to zastanawiajce z kilku powodw. W stosunku do 1990 r. ilo zwiedzajcych zmniejszya si
o ponad poow i wyniosa 45 000 osb, a przychody wzrosy. Czytamy w Sprawozdaniu o jeszcze
ciekawszych kuglarskich sztuczkach, czyli onglerce sownej. Mwilimy o dziwnie niskich wpywach
z bezprawnego podnajmowania lokalu i wzrastajcej liczbie imprez, z ktrych tylko nieliczne
odbyway si bez uiszczania nalenej Porczyskiemu opaty. Bdzie si z tego dumnie chwali w
Sprawozdaniu za 1992 r.: Udzielono bezpatnej gociny 15-stu stowarzyszeniom kulturalnym,
historycznym i kilku zjazdom o charakterze midzynarodowym.450 Nawiasem mwic, zjazdy
midzynarodowe paciy i o jednym z nich opowiem jeszcze ciekawe rzeczy. W Sprawozdaniu za
1991 r. mamy pikny popis zaciankowej sofistyki: Ponad 90% tych koncertw organizowano dla
spoeczestwa bezpatnie, a koszty honorariw pokrywaa fundacja Arteks. Poniewa ukazujemy
mechanizm oszustwa, zwanego sprzeniem zwrotnym, dlatego naley na s. 2 przeczyta p. 7:
W ramach celw statutowych tj. dziaalnoci kulturalnej Fundacja organizowaa koncerty, odczyty.
Uzyskane z tego tytuu przychody przeznaczone zostay cakowicie na cele statutowe Fundacji.451
Przekrt jest oczywisty, ale Czytelnicy mog mie trudnoci ze zrozumieniem samego mechanizmu.
Kilkakrotnie podkrelaem, e wszystko jest jednoosobowe, cznie z kontami, reszta za to tylko gra
sw. Zacznijmy od: Fundacja organizowaa koncerty. W rzeczywistoci to prezes je organizowa,
a uzyskane z tego tytuu przychody przeznaczone zostay cakowicie na cele statutowe fundacji.
Koszty honorariw pokrywaa fundacja Arteks. A skd miaa na to pienidze i co skadao si na te
koszty? W pierwszym rzdzie sala, lecz ta suy miaa ekspozycji obrazw i zyski z jej podnajmowania
wykazywao Muzeum. Tak przynajmniej jest to ujte w Sprawozdaniach z dziaalnoci fundacji.
Z jakich pienidzy pokrywaa ona koszty honorariw? Biorc pienidze za bilety na koncert w
Muzeum, a potem zwracajc si o refundacj kosztw do MKiS oraz m.st. Warszawy. Prosz zwrci
uwag, e MKiS przyznao w sfaszowanym pimie DP.024/SD/15/95 z 25.10.1995 r., i w 1993 r.
przekazao: Galerii im. Jana Pawa II 700 mln z i dodam, e 500 mln na dziaalno koncertow.452
450

Aneks nr 59.
Aneks nr 52.
452
Aneks nr 66.
451

W tym samym roku 1993 z budetu m.st. Warszawy zgodnie z informacj Nr FB V-3150/202/95
przekazano na: potrzeby i zadania Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II 200 mln z - dofinansowanie
organizacji koncertw. Przy czym uwaga: Przelewu rodkw dokonywano na rachunek bankowy
fundacji Arteks.453 O dane z urzdu wojewody prokuratorzy I i II stopnia nie zatroszczyli si. Podobnie
nie wiemy, ile wyniosy wpywy ze sprzeday biletw na te koncerty i z podnajmu sal przez Muzeum.
Troch to zawie. Myl jednak, e Czytelnicy prdzej anieli prokuratorzy pojm mechanizm
funkcjonowania pompy ssco-toczcej dziaajcej na zasadzie sprzenia zwrotnego.
Mechanizm jest tak prosty, e nazwy myl si nawet specjalistom od podwjnej ksigowoci i sownej
onglerki. Prezes, a zarazem dyrektor zapewni prok. Kowalskiego: Muzeum utrzymuje si ze swoich
dochodw i moich dotacji. Dr Midura 01.08.1996 r. na pytanie tego prokuratora: Jaki jest stosunek
Fundacji Arteks do Muzeum? - odpowiedzia: Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II jest czci Fundacji
Arteks, ktra stara si zabezpieczy rodki dla muzeum. Muzeum nie zatrudnia pracownikw, robi to
Fundacja. Ok. 80% kosztw dziaalnoci Muzeum pokrywa Zb. Porczyski z wasnych rodkw.
Pytanie: Jak przekazywane s pienidze na rzecz Muzeum przez Porczyskiego? - Pienidze na
utrzymanie Muzeum pan Porczyski przekazuje na konto fundacji Arteks, ktre jest take kontem
Muzeum. Wszystko, co wpaca, jest udokumentowane. Co roku sporzdzane byo dla MKiS
sprawozdanie.454
I te wanie sprawozdania teraz analizujemy. Nasuwa mi si pytanie: czy prokurator zaglda do Aktu
notarialnego A-I-5295/89 z dnia 28.04.1989 r. oraz Statutu Fundacji Arteks?
O ile dr Midura wystpujc w Sdzie Wojewdzkim w dniu 16.03.1998 r. syszc moje pytania,
wykazywa amnezj, o tyle prok. Kowalski, widzc niektre dokumenty, dostawa pomrocznoci
jasnej. A oto jak subtelnoci funkcjonowania czowieka instytucji objaniaa gwna ksigowa,
przesuchiwana 03.12.1996 r.: Fundacja Arteks jest zaoycielem Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II
i prowadzi to Muzeum [...] Oznacza to, e fundacja Arteks nie prowadzi innej dziaalnoci poza
kulturaln oraz charytatywn.455
Jak charytatywn?
Charytatywne przekrty s jeszcze przed nami. Na razie dokoczmy objanianie sprzenia
zwrotnego. Dr Midura, mwi prokuratorowi, e: wszystko, co wpaca [prezes M.M.], jest
udokumentowane, aby w sdzie twierdzi: Pastwo Porczyscy w pierwszych latach dziaalnoci
wyoyli na utrzymanie Muzeum wasne rodki finansowe, ale nie mogli na to uzyska rachunkw.456
Gwna ksigowa bya konsekwentna: Pan Porczyski nie dba o udokumentowanie swoich wydatkw
[...] Z moich dowiadcze wynika, e p. Porczyski nie dba o zapewnienie sobie dokumentw, na
podstawie ktrych mgby dokona wpisu do ksigowoci. Pamitam sytuacj, kiedy p. Porczyski
zapaci p. Kulce za koncert bez rachunku. Pniej p. Porczyski zwrci si do mnie o uznanie jego
konta osobistego. Na moje pytanie, czy ma na t okoliczno rachunek p. Porczyski odpar, e nie
ma. W tej sytuacji nie mogam uzna rachunku osobistego p. Porczyskiego. Podobna sytuacja
zdarzya si z zapat za koncert pieninie p. Olejniczakowi.457
Wyjtkowy, roztargniony staruszek, ktry dopiero w Polsce nauczy si, e naley bra rachunki.
Pniej by ju tak skrupulatny, e wyliczony do 60 centimw rachunek AT/51 prawnikw z Prsidial453

Aneks nr 65.
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. VDs 185/97, s. 501 i 483.
455
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. V Ds 185/97, s. 617 v.
456
Sd Wojewdzki w Warszawie, sygn. akt IC 644/93, k. 1249 v.
457
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie, sygn. VDs 185/97, s. 618.
454

Anstalt, wystawiony dla Arteks Foundation w Vaduz, podobnie jak rachunki za hotel i bilety
samolotowe do Zurychu i Londynu ksigowa w Warszawie na konto fundacji Arteks.458
Hanna Ptaszyska tak objaniaa koncertow dziaalno mistrza Porczyskiego: W latach
pniejszych Muzeum korzystao z refundacji kosztw organizacji koncertw. Koszty te refundowane
byy przez budet m. Warszawy i wojewdztwa warszawskiego. Muzeum przedstawiao poniesione
koszty zwizane z organizacj koncertw, a m. Warszawa i wojewdztwo refundowao cao lub
cz kosztw.459
A nastpnie Prezes pisa w Sprawozdaniu z dziaalnoci za 1991 r.: Ponad 90% tych koncertw
organizowano dla spoeczestwa bezpatnie, a koszty honorariw pokrywaa fundacja Arteks.460
Pamitajmy, e: Uzyskane z tego tytuu przychody przeznaczone zostay cakowicie na cele statutowe
Fundacji. Jak bowiem wywioda gwna ksigowa: fundacja Arteks nie prowadzi innej dziaalnoci
poza kulturaln w postaci prowadzenia Muzeum. Dlatego te sprawozdania finansowe dotyczce
dziaalnoci Fundacji i Muzeum s tosame. Tak wic i wszystkie konta s tosame niezalenie
w ktrym banku i o jakim numerze. I - aby ju wszystko byo tosame - mwia: Koszty utrzymania
Muzeum od momentu podjcia przeze mnie pracy w Fundacji stale rosy i rosn. A jako biega
ksigowa wykazaa wczeniej prokuratorowi: Z dokumentw finansowo-ksigowych fundacji Arteks
za lata 1989-1990 wynika, e koszt utrzymania, prostuj, uruchomienia i zaoenia Muzeum Kolekcji
im. Jana Pawa II sfinansowa p. Porczyski.461
Czy prokurator z wyrozumieniem przyj dokumenty finansowo-ksigowe fundacji Arteks
posiadajcej majtek: 30 mln (st.) z?
Tym razem i dla niego ju za duo byo kamstwa i onglowania sowami. Wycign ksik Prawda
i fasz o Kolekcji im. Jana Pawa II i otworzy na s. 86, z zawiadczeniem z 03.04.1994 r.
potwierdzajcym, e z Ministerstwa Kultury i Sztuki otrzymaem dofinansowanie w pierwszym roku
1 645 000 000 z, czyli okoo 180 000 USD.462
Jak rozumiem, zarwno Hanna Ptaszyska, jak i prokurator uznali to za drobne nieporozumienie?
Ale oczywicie, przecie obydwoje s Polakami-katolikami-patriotami i nie maj zamiaru traci czasu
na kontrol finansowo-ksigow Muzeum kocielnego, czy moe tylko pozostajcego pod opiek
Kocioa, o czym 03.03.1994 r. Ks. Prymas informowa premiera Waldemara Pawlaka.
Zainteresowaa mnie w Sprawozdaniu za 1991 r. kwota 550 169 000 (st.) z za bilety wstpu do
Muzeum i sprzeda publikacji muzealnych. Co sprzedano za kwot niemal piciokrotnie
przekraczajc fundusz pac 7 pracownikw, zaksigowany jako 122 miliony (st.) z?463
Zacznijmy od redukcji pracownikw z 10 w 1990 r. do 7 w 1991 r. i wzrostu wydatkw na prace
zlecone ze 110 921 00 z do 311 000 000 z. Nastpnie powiedzmy sobie szczerze, e wszystkie
Sprawozdania fundacji Arteks zarwno dla MKIS, jak i Urzdu Skarbowego oraz zaksigowane tam
pozycje to fikcja, papierowe manipulacje majce ukry przestpstwo. Kryje si ono m.in. w kwocie
uzyskanej ze sprzeday biletw wstpu oraz publikacji muzealnych. Jednoczenie dotykamy tu
najwikszej - poza emisj w 1992 r. - serii znaczkw Poczty Polskiej Arcydziea w kolekcji im. Jana
458

Zob. przyp. 308.


Prokuratura Wojewdzka w Warszawie, sygn. VDs 185/97, s. 618 v.
460
Aneks nr 52
461
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie, sygn. VDs 185/97, s. 617 v.
462
Aneks nr 67.
463
Aneks nr 52.
459

Pawa II (il. 5) - kompromitacji kultury polskiej na arenie midzynarodowej. Od tego zacza si caa
tzw. sprawa kolekcji Porczyskich, czyli mj artyku w Biuletynie Historii Sztuki.
Co zatem stao u pocztkw?
Sigaj one 1988 r., kiedy ukaza si w nakadzie 40 000 egzemplarzy album KAW.464 Szalbierz uzna,
e to za mao. Jego marzeniem byy pienidze i sawa obejmujca cay wiat, a nie tylko nasz
zacianek, jak III Rzeczpospolit nazywa prof. Marek Kwiatkowski.465 Zgosi si wic do Eugeniusza
Piliszka dyrektora naczelnego wydawnictwa Arkady i zarzuci wdk z byszczc przynt o
zielonym odcieniu, proponujc wsplne wydanie albumu prezentujcego kolekcj im. Jana Pawa II
w jzykach obcych. Potka pokna przynt i rozpoczto prace przygotowawcze. Wybr obrazw
i ich opracowanie powierzono prof. Marii Rzepiskiej. W miar postpu prac interwencje waciciela
w stosunku do pracy autora staway si coraz bardziej chamskie. W praktyce zostaa ona pozbawiona
prawa swobodnego decydowania o tym, co i w jakiej formie winno zosta zaprezentowane
czytelnikom w Europie Zachodniej i USA. Niemono porozumienia si wyczerpaa jej cierpliwo
i zerwaa umow z wydawnictwem Arkady. Porczyski potrzebowa nie naukowca, lecz
propagandysty gotowego pisa pod dyktando. Osob taka mia ju od pewnego czasu na swoich
usugach. By nim dyrektor azienek Krlewskich.
Zapewne z radoci przyj propozycj swego pryncypaa?
Widzc atwe do zarobienia pienidze, bez wahania podj si wykonania zleconego mu zadania.
Obydwaj przygotowali krtkie teksty i podpisali je swymi naukowymi tytuami: doc. dr hab. Marek
Kwiatkowski; dr Zbigniew Carroll-Porczyski. Nastpnie dokonali wyboru obrazw do
zaprezentowania ich od Alaski do Australii. Synny na cay wiat chemik, kandydat do Nagrody Nobla,
w tekcie zatytuowanym: Badanie dzie, wyoy na przykadach wasn naukow metod badania
obrazw. Skadaj si na ni: analiza chemiczna pigmentw i fotografowanie w promieniach
podczerwonych oraz rentgenowskich.466
Czy po ich wykonaniu kady moe od razu ustali autora obrazu?
Tak uwaa Porczyski, nieustannie mwic o oryginalnych dzieach lub oryginalnych obrazach.
Ostatnia cz albumu to: Informacja o artystach i obrazach, czyli 151 not katalogowych
opracowanych przez historyka sztuki.467 Wykorzysta w nich naukow metod bada, odnajdujc
na obrazach nieistniejce sygnatury artystw, ktrych poza wacicielem nikt nigdy nie zobaczy.468
Zachwalajc we Wstpie t rewelacyjn metod na s. 5 napisa: Dociekliwi, poddali w laboratoriach
zagranicznych wiele obrazw badaniom rentgenowskim i w podczerwieni, analizom pigmentw.
Czyni tak nadal w imi uczciwoci i szukania prawdy. Rezultaty bada zostay uwidocznione
w katalogach ju wydanych.
To w Polsce nie wykonuje si takich podstawowych bada, jak analiza chemiczna pigmentw, zdjcia
w podczerwieni i fotografia rentgenowska, e potrzebne do tego byy laboratoria zagraniczne?

464

Zob. przyp. 108 i 161.


T. Adamczyk, Kolekcja arcykopii? Czy galeria Porczyskich doczeka si opracowania naukowego, Now?
Europa 15-17.01.1993.
466
Kolekcja malarstwa europejskiego im. Jana Pawa II. Fundacja Janiny i Zbigniewa Carroll-Porczyskich,
Arkady, Warszawa 1991, s. 175-183.
467
J. w., s. 185-205.
468
J. w., s. 186: Jacoppo Carucci zwany Pontormo, Maryja z Dziecitkiem; Odkryto rwnie dwa podpisy
monogramowe JP i inskrypcj Carucci, jak rwnie dat: 1532. To wskazuje, e obraz z tej kolekcji jest dzieem
oryginalnym; O tej jednej z ponad 28 znanych kopii zob. M. Morka, Malarstwo woskie..., op. cit., s. 2.
465

Prosz nie artowa. Te rudymentarne badania przeprowadzano w czasach, kiedy nikt nie spodziewa
si tu kandydata do Nagrody Nobla. Smutne jest to, e ignorancja w naszym kraju jest wszechpotna
i obejmuje ludzi z naukowymi tytuami. Walka z ignorancj oraz brakiem precyzji w posugiwaniu si
takimi chociaby pojciami jak obraz oryginalny czy dzieo oryginalne okazaa si beznadziejna.
Przekonaem si o tym na sali sdowej 16.03.1998 r., usiujc od prof. Kwiatkowskiego i dr. Midury
uzyska sprecyzowanie poj, jakimi si posuguj. Kiedy dyrektora azienek Krlewskich zapytaem:
co uzyskuje historyk sztuki po przewietleniu obrazu promieniami Roentgena, odpowiedzia: nie
bdziemy prowadzi dyskusji naukowych. Pragnc po czterech latach trwania procesu IC 644/93
ucili podstawowe pojcie, drugiemu wiadkowi zadaem pytanie: co rozumie pod pojciem obraz
oryginalny? Dr F. Midura odpowiedzia: e nie zdaje egzaminu i nie bdzie odpowiada na to
pytanie.469
Czy sdzia bya w peni usatysfakcjonowana odpowiedzi?
Oczywicie, gdy sama nic nie rozumiaa. Musiaem wstydzi si gupoty wasnego narodu,
odpowiadajc po wyjciu z sali na pytania hiszpaskiej korespondentki agencia efe Gemmy Aizpitarte
Heriz: dlaczego sdzia jest tak pasywna wobec wiadkw i sprawia wraenie, jak gdyby nic nie
rozumiaa i nie przeczytaa Pana artykuu i ksiki?
Proces by kuriozalny, szczeglnie w jego drugiej fazie, kiedy 28.04.1997 r. SSR Hanna Muras
owiadczya, e rozpoczyna go od nowa, a na dodatek nie dysponuje Protokoami z poprzednich
rozpraw i zobowizaa pozwanych do zoenia stenogramu470
Kilkakrotnie wspominalimy, e niemal wszyscy dostosowywali swj sposb mylenia i dziaania do
psychicznie chorego szalbierza. Niezbitym tego dowodem jest zaprotokoowana decyzja sdziego.
Wynika z niej, e w Polsce protokoy rozpraw pozwani trzymaj w domu i powinni natychmiast
przekaza je do Sdu Wojewdzkiego.
Miejmy nadziej, e przynajmniej nam szalestwo si nie udzielio. Prosz wic tylko przypomnie
inkryminowane zdanie z pozwu, gdy proces przeanalizujemy pniej?
Zdanie w artykule w Biuletynie Historii Sztuki odnosio si do wypowiedzi prof. Kwiatkowskiego
w albumie Arkad. Polemizujc z nim napisaem w zakoczeniu: Przestawiajc zabiegi Janiny i
Zbigniewa Karola Porczyskich Marek Kwiatkowski pisze: Dociekliwi, poddali w laboratoriach
zagranicznych wiele obrazw badaniom rentgenowskim i w podczerwieni, analizie pigmentw. Czyni
tak nadal w imi uczciwoci i szukania prawdy. Rezultaty bada zostay uwidocznione w katalogach
ju wydanych. Jeeli znany historyk sztuki uznaje te anonimowe amatorskie publikacje za naukowe
katalogi tej kolekcji, to istotnie naley zgodzi si z jego pejoratywn ocen moliwoci naukowych
polskich historykw sztuki, jak w tyme tekcie feruje on kilka wierszy wyej [...]. Mam jednak
wtpliwoci, czy prezentowanie zwiedzajcym oraz czytelnikom, kupionych, w peni wiadomie, kopii
jako oryginalnych, bd warsztatowych dzie wielkich mistrzw malarstwa europejskiego, mona
zaliczy do szukania prawdy w imi uczciwoci.471
Wydany w 1991 r. przez Arkady album zacz by sprzedawany w Muzeum i std tak wysokie kwoty
w Sprawozdaniu za 1991 r.: sprzeda publikacji muzealnych.472 Gdzie tu jednak oszustwo?

469

Sygn. akt IC 644/93, k. 1241 v i 1259 v.


J. w. k. 673: Sd w p. 3: zobowiza pozwanych do zoenia stenogramu.
471
M. Morka, Malarstwo woskie, op. cit., s. 24.
472
Aneks nr 52.
470

Wykaza je mona jedynie, dysponujc dokumentami zgromadzonymi przez prok. Kowalskiego.


Zarwno Porczyski, jak i jego faszywy wiadek dr Midura, twierdzili, e prezes wyj pienidze
z kieszeni, czyli konta osobistego i zapaci za wydanie albumu. Dr Midura zapewnia: Wiem, e na to
wydanie powd da 20 tysicy dolarw,473 za gwna ksigowa wystawia pisemne zawiadczenie
L.dz. 132/95 z dnia 19.05.1995 r.: W 1989 roku dr Zbigniew Porczyski przekaza Muzeum 20 tysicy
dolarw USD, ktre przeliczone na 189 060 000 z przeznaczono na zakupienie Albumu Arkady
drukowanego w Jugosawii. Oryginalne dokumenty znajduj si w ksigowoci Muzeum.474
Dokumenty s rwnie oryginalne jak obrazy. W 1989 r. nie byo adnego Muzeum, gdy powstao
ono w wyniku podpisania 20.07.1990 r. Umowy w sprawie.
Przede wszystkim prosz o precyzj. Hanna Ptaszyska pisze o zainwestowaniu przez Porczyskiego
20 tysicy dolarw w transakcj handlow kupna nieokrelonej liczby egzemplarzy albumu, aby
nastpnie je sprzeda, a wic nie tylko wycofa zainwestowany kapita, lecz i osign zysk.
Natomiast dr Franciszek Midura i gwna ksigowa, a za nimi Radio Maryja zapewniali, e Porczyski
wyoy te pienidze na edycj albumu, a wic zapacenie papieru, druku, oprawy itd.
A jak byo w rzeczywistoci?
To oczywiste, e zupenie inaczej. Dnia 28.12.1990 r. zostao zawarte Porozumienie pomidzy:
fundacj Arteks reprezentowan przez wicedyrektora dr. Bogdana Kuranta, Pastwowym
Przedsibiorstwem Orbis reprezentowanym przez dyrektora Jacka Wrbla a wydawnictwem
Arkady reprezentowanym przez: 1) dyrektora naczelnego redaktora mgr. in. Stefana
Muszyskiego, 2) zastpc dyrektora mgr. Janin Krysiak. W 2 Orbis i Fundacja zobowizuj si
sponsorowa wydanie przez Arkady albumu pt. Kolekcja malarstwa europejskiego im. fana
Pawa II, autorstwa M. Kwiatkowskiego i Z. K. Porczyskiego, w nakadzie 30 000 egz. w trzech
wersjach jzykowych (jzyk polski, angielski i niemiecki). W 2 Orbis i Fundacja zobowizuj si
w terminie do 15 stycznia 1991 r. przekaza na konto austriackiej firmy INTRADE Productions und
Handelsgeselschaft GmbH z siedzib w Klagenfurt, Austria [...] kwot 45 000 USD (czterdzieci pi
tysicy dolarw). W 3 Arkady zobowizuj si zamieci na 30 tysicy egzemplarzy albumu na
odwrocie strony tytuowej informacj o treci: - w wersji polskiej: Publikacja sponsorowana przez
ORBIS Warszawa [...]. W 4 Arkady przeka Fundacji nieodpatnie tak ilo egzemplarzy, ktra
stanowia bdzie rwnowarto 42 000 dolarw USA liczc dolar po rednim kursie NBP, a cen
albumu po koszcie wasnym, ktry nie moe przekroczy 200% ceny druku (cznie z kosztami
materiaw) oraz dodatkowo 50 (pidziesit) egzemplarzy albumu, niezwocznie po otrzymaniu
nakadu. I wreszcie ostatni 5 zawiera: Arkady zobowizuj si wyda album do koca maja
1991 r.475
Porozumienie podpisuje dr Bogdan Kurant. Porczyski kolejny raz chowa si za plecy figuranta
bdcego jedynie czonkiem Zarzdu fundacji Arteks. Czego wicedyrektorem mia on by w de facto
jednoosobowej fundacji?
Bya to gra sw i tytulatura majca wywrze wraenie na kontrahentach, ktrych prezes fundacji
zamierza oskuba. Prosz zwrci te uwag na figurujcy w Porozumieniu tytu albumu. Po
ukazaniu si drukiem mia ju dodatkowe sowa: Fundacja Janiny i Zbigniewa Carroll-Porczyskich,
precyzujce prawa wasnoci zaprezentowanych w nim obrazw.

473

Sygn. akt IC 644/93, k. 1245 v.


Prawda i fasz..., op. cit., s. 92.
475
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. akt V Ds 185/97, s. 812-813.
474

Sprytna manipulacja. Z informacji: Publikacja sponsorowana przez ORBIS Warszawa wynika, e firma
ta wywizaa si z przyjtych w Porozumieniu zobowiza. Czyby fundacja nie wpacia obiecanych
pienidzy, skoro prezes, zamiast otrzyma nieodpatnie ilo egzemplarzy stanowicych
rwnowano 42 000 USD, kupi - i to ju w 1989 r. (sic!) - za 20 000 USD drukowany w Jugosawii
album Arkad?
Wielokrotnie wykazywaem mdro przysowia: obiecanki cacanki, a gupiemu rado, nieustannie
udowadnian przez prezesa fundacji Arteks, naczelnego dyrektora Muzeum. Orbis mia wpaci
25 000 USD, a fundacja 20 000 USD. Zgodnie z podpisanym Porozumieniem Orbis uczyni to
w wyznaczonym terminie. Kiedy prok. Kowalski zwrci si do wydawnictwa Arkady z zapytaniem:
Czy Fundacja Arteks uregulowaa powysze nalenoci, a jeeli tak to kiedy?, otrzyma 15.09.1997 r.
krtk odpowied: Nie.476
O czym wic mwi dr Midura w lutym 1996 r., odpowiadajc na zarzuty, e Muzeum kocielne
wyudzio od MKiS pienidze na katalogi, ktre nigdy si nie ukazay? Twierdzi: zarzut dotyczcy
katalogu jest bzdurny. Pozycja taka ukazaa si. By to typowy katalog naukowy. wiato dzienne
ujrza ju w 1991 r. Mielimy zwizane z tym dugi. Otrzymane rok pniej rodki przeznaczylimy wic
na ich pokrycie477
Kolejny raz wyranie wida, e wszyscy zwizani z tym kocielnym Muzeum, nie wykluczajc Ks.
Prymasa, zostali zwolnieni dyspens z koniecznoci przestrzegania smego przykazania boskiego,
czyli mwienia prawdy. Prezesowi fundacji Arteks i ludziom pozostajcym na jego usugach dyspensy
udzieli zapewne protektor Muzeum pozostajcego pod opieka Kocioa. Jednak w wypadku Jego
Eminencji wadny by to uczyni jedynie Ojciec wity, jakkolwiek wtpi, aby miao to miejsce.
W sowach dr. Midury zawarte jest nie tylko kamstwo i dowd faszowania dokumentw ksigowych
przez Porczyskiego, lecz rwnie podwjne oszustwo, niewyobraalna gupota i arogancja MKiS.
Zapowiada si jaki skomplikowany przekrt Prezesa?
S to dwa wyjtkowo prostackie przekrty, czyli wyudzanie pienidzy z budetu Pastwa.
Zacznijmy od albumu wydanego w 1991 r. przez Arkady i sprecyzujmy, e na 30 000 nakadu, 7 000
bya to wersja niemiecka, a 13 000 angielskojzyczna. Po ukazaniu si, Porczyski kupi, nie wiemy
dokadnie ile egzemplarzy, za kwot 20 000 USD, czyli 189 060 000 (st.) z, pacc ceny hurtowe. Po
dokonaniu transakcji zakupu, zacz ten album sprzedawa po cenach detalicznych w Muzeum oraz
w Europie Zachodniej i USA, gdzie znana amerykaska ksigarnia wysykowa Barnes and Nobles
w ofercie na Boe Narodzenie 1994 r. daa mu cen 17,98 USD, zaznaczajc British Import. Cena dla
odbiorcy krajowego ustalona na poziomie 20 USD obowizuje do dzi, gdy obecnie w Muzeum
egzemplarz kosztuje 75 z.
Skd zatem wziy si dugi kocielnego Muzeum?
Z tym pytaniem naley zwrci si do Asystenta Kocielnego: ks. dr. Andrzeja Kowalskiego,
ewentualnie powoanego przez Ks. Prymasa na to stanowisko 16.03.1998 r. ks. Mirosawa Nowaka. Ja
prezentuj jedynie dokumenty. Jednym z nich jest pismo L.dz. 84/91 z dnia 18.010 (sic!)/91 do MKiS
Departament Muzew, zaczynajce si od sw: W zwizku z przekazan kwot w wysokoci 1 mld z

476

Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. akt V Ds 185/97, s. 1143.


M. Decker, M. Rudnicki, Awantura o kolekcj. W toczcym si od trzech lat sporze Mieczysawa Mork
nazwano Macierewiczem polskiej historii sztuki, Zbigniewa Porczyskiego - Tymiskim kolekcjonerstwa,
Sztandar Modych 16-18.02.1996, s. 19.
477

Muzeum im. Jana Pawa II uprzejmie informuje, e rodki te zostay cakowicie wydatkowane wedug
poniszej specyfikacji: Remont obiektu, koszty jego utrzymania oraz konserwacja dzie sztuki.478
Darczyca w yciu Warszawy 16.10.1990 r. mwi: Znajc trudn sytuacj gospodarcz kraju,
przejlimy ciar utrzymania i konserwacji budynku na wasne barki, liczc, e w przyszoci nastpi
jaka stabilizacja i zwizana z tym poprawa gospodarcza, ktra umoliwi pewne dofinansowanie nie
tylko tego muzeum, ale i innych?479
A czeg to on nie wygadywa naiwnym Poakom, zrcznie przy tym skubic tuste gski. Rwnie
czonkowie Rady Muzeum w oficjalnych Owiadczeniach: podkrelali z caym naciskiem, e pastwo
Porczyscy [...] poprzez fundacj Arteks o corocznie powane kwoty na jej utrzymanie i na biec
dziaalno muzeum. Wsparcie finansowe muzeum przez skarb pastwa stanowi na tym tle niewielki
procent wydatkw. Dotacje Ministerstwa Kultury i Sztuki zostay przeznaczone nie na utrzymanie
muzeum, lecz na prowadzenie dziaalnoci kulturalnej480
Mechanizmy prowadzenia dziaalnoci kulturalnej ju znamy. Powoli poznajemy wysoko dotacji z
MKiS, ktre pniej samo faszowao dokumenty dla Sdu Wojewdzkiego i Urzdu Rady Ministrw.
Wbrew temu Minister Joanna Wnuk-Nazarowa udowadniaa dwukrotnie, w pismach
BP.0510/02/98/RW z 14.01.1998 r. i BP.024/i67/98/ehp z 24.06.1998 r., e podpisanie 20.07.1990 r.
kuriozalnej Umowy w sprawie utworzenia Muzeum: nie wywouje adnych skutkw cywilnoprawnych
dla Skarbu Pastwa ani dla MKiS481
Wymienione przez Pana drugie pismo MKiS z 24.06.1998 r. ma kapitalne znaczenie dla oceny dziaa
prokuratorw I i II instancji, dlatego jego analiza nastpi przy ocenie dziaa Prokuratury
Wojewdzkiej i Apelacyjnej. Teraz wrmy do pienidzy. Powizani z oszustem czonkowie Zarzdu
Fundacji Arteks, rwnoczenie czonkowie Rady Naukowej Muzeum: prof. Marek Kwiatkowski, dr
Wojciech Fijakowski i dr Bogdan Kurant oraz dyrektor Muzeum dr Franciszek Midura zapewniali, e:
wsparcie finansowe muzeum przez skarb pastwa stanowi niewielki procent wydatkw
ponoszonych przez Fundacj Arteks czyli pp. Porczyskich.482 Obecnie analizujemy tylko dotacj z
MKiS w wysokoci 1 mld z. Spjrzmy zatem do Sprawozdania z dziaalnoci fundacji za 1991 r.
i przypomnijmy, e cakowity koszt utrzymania Muzeum wynis: 1 515 305 000 z, a otrzymane
dotacje 1 473 564 000 z.483 Czyj zatem by: niewielki procent wydatkw, Skarbu Pastwa czy
Porczyskiego? A przecie nie wykazywa on dochodw z podnajmowania sal oraz datkw od
sponsorw prywatnych i instytucjonalnych. W rzeczywistoci, suma wyudzonych pienidzy bya tak
wielka, e nie majc jak jej ukry, wykaza zysk: 847 804 000 z.
Dlaczego Rada Naukowa Muzeum pozostajcego pod opiek Kocioa okamywaa Polakw?
Na to pytanie moe Czytelnikom odpowiedzie jedynie protektor, czyli Ks. Prymas i czonkowie
powoanej przez niego 16.03.1998 r. nowej Rady Naukowej. Myl, e mogliby te to uczyni
przeciwni jakiejkolwiek kontroli: premier Jerzy Buzek, prezydent Aleksander Kwaniewski i prezes NIK

478

Aneks nr 53.
Aneks nr 49.
480
Owiadczenie czonkw Rady Muzeum-Kolekcji im. Jana Pawa II w Warszawie, Sowo - Dziennik Katolicki
05.01.1994; Aneks nr 93.
481
Aneksy nr 68 i 69.
482
Zob. przyp. 480.
483
Aneks nr 52.
479

Janusz Wojciechowski,484 a najlepszym miejscem uzyskania od nich odpowiedzi byoby forum


parlamentu jako politycznej reprezentacji wszystkich obywateli.
Takie jest rwnie moje zdanie.
Powrmy wic do rzekomego zaduenia Muzeum z powodu wydania przez Arkady albumu.
W pimie Muzeum L. dz. 94/91 rozliczajcym dotacj MKiS w wysokoci 1 mld z mamy w p. 2: Koszty
wydania albumw w Jugosawii -425 000 000 z. Prosz pamita, e gwna ksigowa
w zawiadczeniu L.dz. 132/95 z dn. 19.05.1995 r. podaje, e Porczyski kupi albumw za: 20 tysicy
dolarw USA, czyli 189 060 000 z.485 Proste dziaanie matematyczne wykazuje, e gdyby nie sprzeda
nawet jednego egzemplarza, to i tak czysty zysk wynisby 235 840 000 (st.) z. Ale albumy
sprzedawa, a wic nie tylko wycofywa zainwestowane fundusze, lecz i osiga zyski. Dodajmy, e nie
byy to jedyne pienidze, jakie dziki gupocie urzdnikw MKiS wyudzi od Skarbu Pastwa.
Czyby to jeszcze byo mao?
Hochsztaplerzy nie maj litoci dla sabych i tchrzliwych. W skierowanym do MKiS pimie Muzeum z
29.05.1992 r. - jak zwykle opatrzonym herbem papieskim - podpisanym przez Porczyskiego oraz
Bieg ksigow Hann Ptaszysk czytamy: Wielce Szanowni Panowie. W odpowiedzi na prob
rozliczenia z poniszych dotacji 14 -12-1991 - 100 000 000 z; 21.03.1992 - 100 000 000 z zaliczka na
dofinansowanie druku katalogu kolekcji wydano nastpujce kwoty: 1. Na zamwienie katalogu
14.09.1990 - 60 000 000 z; 14.03.1991 - 40 500 000 z; 2. Za albumy kolekcji zamwione w firmie
Arkady 1.01.1991 r. - 191 000 000 z; 3. Rok 1992 - konserwacja obrazw - 105 000 000 z, 4. Rok
1992 - koszty koncertw - 74 000 000 z; 5. Wyniki dziaalnoci za I-1V.1992 strata -149 000 000 z.486
Nareszcie zrozumiaem, w jaki sposb z pienidzy podatnikw powstaway straty prezesa fundacji
Arteks.
Tak prymitywne oszustwo nie mogoby mie miejsca, a ju na pewno trwa dziesity rok, gdyby
instytucje aparatu Pastwa wykonyway w sposb naleyty swoje obowizki kontrolne. Prosz
zauway, e w przytoczonym rozliczeniu, do ju uzyskanych z MKiS 425 mln z na album Arkad,
dokada on kolejne 191 mln z. W ten sposb MKiS podarowao mieszkajcemu w Szwajcarii
szalbierzowi 616 mln (st.) z, czyli okoo 60 000 USD wycznie za to, e obieca naiwnym Polakom
subwencjonowa ich nisk kultur, caym majtkiem wynoszcym 30 mln (st.) z, czyli okoo 3 300
USD.487 Paranoja tych dziaa to nie tylko straty finansowe budetu Rzeczypospolitej Polskiej, lecz
przede wszystkim fakt, i jest to publikacja, ktrej lektura sprawia, e wos jey si na gowie. To nie
s ju bzdury. Granice absurdu zostay przekroczone i poruszamy si po obszarach obdu.
Kompromitacja kultury polskiej na arenie midzynarodowej osigna apogeum. Szaleniec speni
swoje marzenia, 20 000 obcojzycznych egzemplarzy albumu Arkad poszo w wiat.
Czy mona sobie wyobrazi drugi, a tak gupi kraj, w ktrym Ministerstwo Kultury i Sztuki paci
obywatelowi innego pastwa za kompromitowanie na caym wiecie wasnej kultury?
Takiej sytuacji nie mona sobie wyobrazi w adnym kraju zachodnioeuropejskim czy USA.
Jednak niektrzy zapewne powiedz: a c to za strata 60 000 USD?

484

Aneksy nr 114, 120, 122, 123, 124, 125, 127 i 128.


Prawda i fasz..., op. cit., s. 92..
486
Aneks nr 54.
487
Aneksy nr 31 i 32.
485

To z pozoru retoryczne pytanie doskonale ilustruje polsk rzeczywisto. MKiS - resort o nie
najwikszym budecie w strukturze Rady Ministrw -niczego nie sprawdzajc, daje w prezencie
kolekcjonerowi-maniakowi okoo 60 000 USD. Popatrzmy zatem, jak dziaaj na wiecie instytucje
dysponujce rzeczywicie duymi pienidzmi, lecz kierowane przez kompetentnych urzdnikw.
Jedn z najpotniejszych jest fundacja zaoona przez znakomitego kolekcjonera J. Paula Getty'ego
(1892-1976), swego czasu jednego z najbogatszych ludzi wiata. W grudniu 1997 r. rozpocza ona
kolejn faz swojej dziaalnoci zapocztkowanej w 1954 r. otwarciem J. Paul Getty Museum w
Malibu, niedaleko Los Angeles. Obecnie The Getty Center w Los Angeles jest architektonicznym
kompleksem XXI wieku. Znalazy tam pomieszczenie wspaniae zbiory Muzeum, Instytut Bada
Naukowych oraz The Getty Grant Program488 Kiedy zmiany systemowe w Polsce bolenie dotkny
nauk, wiele instytucji stano przed widmem pogbienia luki dzielcej nas od Europy Zachodniej czy
USA. W humanistyce podstaw stanowi dobrze wyposaone biblioteki. Tymczasem cicia
budetowe byy tak wielkie, e zakupy zagraniczne musiano zredukowa do symbolicznej iloci
ksiek. Za rad dr. Jerzego Mizioka Instytut Sztuki PAN postanowi zwrci si o pomoc do The J.
Paul Getty Trust. Ta bogata instytucja przysaa wwczas swego pracownika, aby na miejscu zapozna
si z dziaalnoci Instytutu i organizacj jego biblioteki. Po sprawdzeniu, e jest to dua,
wyspecjalizowana, dobrze funkcjonujca placwka, przyznano na zakup zagranicznych publikacji
kwot 50 000 USD. Przy ogromnej iloci ksiek i czasopism na rynku wiatowym ich wybr by
niezwykle trudny. Jedynie dziki zbiorowemu wysikowi wielu pracownikw merytorycznych
i bibliotecznych oraz dyrektora prof. Stanisawa Mossakowskiego, a przede wszystkim
niestrudzonym, osobistym zabiegom dr. Jerzego Mizioka, udao si w sposb rzeczywicie celowy
wydatkowa przyznane 50 000 USD. Po roku, na specjalnej wystawie, na ktr zaproszono
przedstawiciela ambasady amerykaskiej, pokazano te nowe nabytki. Kady z nich zosta zaopatrzony
w specjalna naklejk z informacj: A Gift of the J. Paul Getty Trust Los Angeles (Dar Funduszu J. Paul
Getty Los Angeles). Prawidowo zakupw ponownie sprawdzi przedstawiciel J. Paul Getty Trust
i dopiero po pozytywnym zaopiniowaniu poczynionych zakupw fundacja przyznaa dalsze 100 000
USD.489
Bardzo dobry przykad czym rni si Polska jako demokratyczne pastwo prawa od struktur
normalnie zorganizowanych i poprawnie funkcjonujcych.
Prosz zwrci uwag, e MKiS wydatkowao okoo 60 000 USD zupenie nie wiedzc, na co daje
pienidze. Natomiast instytucja, ktrej roczny budet znacznie przekracza finanse tego resortu - gdy
w 1989 r. jedynie na zakup obrazu Jacopa Pontorma Portret Cosima de'Medici The Paul Getty
Museum wydatkowao 35 mln USD - sprawdzaa, wysyajc do Polski przedstawiciela, celowo
wsparcia instytucji naukowej kwot 50 000 USD. Po jej wydatkowaniu skontrolowaa, czy suma ta
zostaa spoytkowana w sposb prawidowy
Zachodzi rnica znaczenie waniejsza od pienidzy. Amerykaska fundacja zwikszaa swj presti
i popularno w Polsce poprzez informacj na wklejkach, natomiast MKiS dao fundacji Arteks
nagrod za kompromitowanie kultury polskiej na wiecie, wszdzie tam, gdzie dotaro 20 000
obcojzycznych egzemplarzy absurdalnego albumu wydawnictwa Arkady.
Dodajmy, e za niewyobraalne bzdury odpowiedzialno ponosz wycznie: doc. dr hab. Marek
Kwiatkowski i dr Zbigniew Carroll-Porczyski. Redaktor Maja Paewska stwierdziwszy, e nie sposb

488

J. Mizioek, The Getty Center w Los Angeles w nowej siedzibie, Biuletyn Historii Sztuki 1998, nr 1- 2, s. 287293.
489
J. Mizioek, Trzecia wystawa zagranicznych publikacji zakupionych dla Instytutu Sztuki PAN, Biuletyn Historii
Sztuki 1995, nr 1-2, s. 206-207.

porozumie si z darczyc, gdy nie odpowiada on za to, co mwi, zdaa si na obydwu


naukowcw, wyranie zaznaczajc na s. 207: Wyboru dokonali donatorzy i autor.
Zauwayem, e album jest przez nich zachwalany jako najlepszy katalog w Polsce - nie znam
lepszego, mwi Porczyski. Dr Midura uwaa go za: typowy katalog naukowy,490 prof. Kwiatkowski
za w 1993 r. tumaczy Tomaszowi Adamczykowi: Wstp do katalogu zredagowaem na podstawie
materiaw dostarczonych mi przez doktora Porczyskiego i powtrzy to 16.03.1998 r. na sali
sdowej.491
Rok wczeniej w teje instytucji szalbierz przeszed w krtactwie samego siebie. Indagowany przeze
mnie podczas rozprawy 28.04.1997 r. o album Arkad najpierw jak zwykle kama, przerzucajc
odpowiedzialno na innych: Nie widziaem adnego katalogu przed wydaniem. Te albumy ja
przejrzaem ju po wydaniu. Tymczasem Maja Paewska zeznaa, e kazaa mu podpisywa korekt
kadego rozdziau i egzemplarz ten jeszcze do niedawna znajdowa si w archiwum Arkad.
Przyciskany przeze mnie przyzna si: Ja wysaem swoje wasne opracowanie do drukarni
i uzupeni: Pan Kwiatkowski podpisa tekst wstpny do katalogu, drugiego nazwiska nie pamitam.
Zatem przypomnijmy to drugie nazwisko: dr Zbigniew Carroll-Porczyski. Doda te w nastpnym
zdaniu: Ja zamieciem informacje o badaniu kolekcji do katalogu, a nastpnie owiadczy: Od czasu
kiedy kolekcja jest na placu Bankowym, aden katalog nie zosta wydrukowany.492
Myl, e komentarz jest zbdny. Chciabym powrci do rozliczenia przez Muzeum Kolekcji im. Jana
Pawa II L.dz. 94/91 kwoty 1 mld z otrzymanej z MKiS.493 Powiedzia Pan, e figuruj w nim dwa
przekrty, nie tylko 425 000 000 z zaksigowane jako: Koszty wydania albumw w Jugosawii. Jakie
drugie wyudzenie mia Pan na myli?
Prosz zwrci uwag na p. 3. Koszty przygotowania katalogw (teksty naukowe oraz diapozytywy) 250 000 000 z. Jeeli zajrzymy do rozliczenia z 29.05.1992 r. znajdziemy tam kolejne 200 000 000 z zaliczka na dofinansowanie druku katalogw kolekcji.494 Pierwsz zaliczk 250 000 000 z Muzeum
rozliczyo z MKiS 20.01.1993 r. w taki sposb: wykonanie usugi zleconej - wydrukowanie naukowego
katalogu Kolekcji zagospodarowano nastpujco: 150 000 000 z na zakup papieru; 50 000 000 z na
wykonanie diapozytyww do w/w katalogu; kwot 50 000 000 z przeznaczono na inne prace
przygotowawcze zwizane z wykonaniem katalogu Kolekcji.495
Gdy patrz na podpisy i stemple MKiS: Nie zgaszam uwag 28.01.1993 r., kiwam z politowaniem
gow, przypominajc sobie dziaanie The J. Paul Getty Trust z tego wanie czasu. Czy to ju
wszystkie pienidze wyudzone z kieszeni podatnikw na katalog, ktry nigdy si nie ukaza?
A po co mia si ukazywa. W wypadku organizowanych koncertw Porczyski wystpowa do dwch
lub trzech instytucji o sfinansowanie tej samej imprezy. Nie ma wic powodw, aby w wypadku
fikcyjnych katalogw miao by inaczej. Kiedy przeczytamy pismo Skarbnika Warszawy Nr FB.v3150/202/95 z dnia 24.10.1995 r. pod 1992 r. znajdziemy: 250 mln z - koszt druku katalogu
tematycznego Muzeum.496 Czy na ten sam katalog da rwnie pienidze wojewoda warszawski nie wiemy, albowiem prok. Dariusz Kowalski nie wystpi do niego o informacje finansowe dotyczce
Muzeum pozostajcego pod opiek Kocioa. Wiemy natomiast, e w 1992 r. szalbierz trzykrotnie
490

Zob. przyp. 477.


Zob. przyp. 465; Sd Wojewdzki w Warszawie sygn. akt IC 644/93, k. 1239 v.
492
J.w. k. 660, 664 i 663.
493
Aneks nr 53.
494
Aneks nr 54.
495
Aneks nr 56.
496
Aneks nr 65.
491

zwraca si do MKiS o pomoc finansow na druk katalogw, uzyskujc 100 i 250 mln (st.) z. O jego
bezczelnoci wiadczy fakt, i w 1992 r. zoy wniosek w Fundacji Kultury Polskiej o przyznanie 500
mln (st.) z na pomoc w utrzymaniu kolekcji. Otrzyma 100 mln (st.) z. W kolejnym wniosku
o pienidze na wydanie albumu o kolekcji im. Jana Pawa II podawa koszt przedsiwzicia: 2 mld
(st.) z, czyli okoo 143 000 USD. Warto wic zapamita kwoty, jakie zadeklarowali sygnatariusze
Porozumienia z 28.12.1990 r. o edycji albumu Arkad.497
Czy od czasu ukazania si w poowie 1991 r. tego albumu, jakikolwiek pseudokatalog tej kuriozalnej
kolekcji by w ogle przygotowywany, a jeeli tak, to kto mia by jego autorem?
Prosz nie by naiwnym, przecie mwimy o kulturze pustego sowa. Sformuowania w rodzaju:
teksty naukowe czy traktowanie jako usugi zleconej - wydrukowania naukowego katalogu Kolekcji to
czarowanie, czyli magiczne zabiegi wobec penych szacunku z jednej i arogancji z drugiej
urzdnikw MKiS. Nawiasem mwic, do dzi zastanawiam si, analizujc sprzenie zwrotne, kto
komu zleca t usug zlecon? Gr sw w III Rzeczypospolitej mona bez trudu omami nawet
prokuratorw I i II instancji.
Jakie jeszcze ciekawostki znajdziemy w rozliczeniu 1 mld z 18.10.1991 r.?
Skdind ciekaw pozycj 4. Zakup materiaw oraz wyposaenia - 48 000 00 z jako zbyt trywialn
pozwol sobie pomin. Zastanawia bowiem musi dopiero p. 5. rodki transportowe - 59 000 000
z.498
A c to takiego?
Po prostu samochd, ktry darczycy kupili w prezencie patnicy podatkw w pastwie krla
Ubu. Gwna ksigowa Muzeum, opowiadajc 03.12.1996 r. prokuratorowi rne bajki o pocztkach
tej instytucji i jej sfinansowaniu przez Porczyskiego, wyliczaa: W kosztach tych mieciy si take
zakupy, jak: nawilaczy, samochodu, chodnikw, ogrzewaczy. Nie na wszystko pan Porczyski mia
rachunki.499
Dr Franciszek Midura, zwracajc si 12.05.1994 r. pismem L.dz. 91/94 do ministra kultury i sztuki
Kazimierza Dejmka o 3,5 mld (st.) z na kolejny remont odnowionego w 1990 r. budynku twierdzi:
niezbdne jest rwnie zakupienie 18 urzdze nawilajcych, ktrych koszt wyniesie 1 mld z?500
Wyudzanie pienidzy na zakup ju wczeniej kupionych rzeczy, w tym wypadku nawilaczy, by
normaln praktyk oszusta i nie ma w tym nic ciekawego. Natomiast przy kupnie samochodu marki,
jeeli dobrze pamitam ada, spotykamy zabawn sytuacj. W Sprawozdaniach z dziaalnoci
mamy zaznaczone: Czonkowie Zarzdu Fundacji Arteks nie pobierali wynagrodze w adnej formie.
Kiedy podatnicy kupili Prezesowi samochd, ten wspaniaomylnie podarowa go nadwornemu
panegirycie, czonkowi Zarzdu, a zarazem penomocnikowi ministra kultury i sztuki do spraw
nadzoru nad dziaalnoci fundacji Arteks i czonkowi Rady Naukowej, prof. Markowi
Kwiatkowskiemu.
Zapewne tak samo jak podarowa kolekcj?
Oczywicie, mechanizm by przecie sprawdzony. Prof. Marek Kwiatkowski jedzi nim, w naiwnoci
swego sarmacko-naukowego ducha uwaajc, e jest wacicielem. Alici w pewnym momencie
497

J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 50; zob. przyp. 475.


Aneks nr 53.
499
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. V Ds 185/93, s. 617-618.
500
Aneks nr 64.
498

zaiskrzyo midzy prezesem a czonkiem Zarzdu i Porczyski kaza zwrci samochd. Okazao si
wwczas, e -podobnie jak obrazy - rwnie on stanowi wasno fundacji Arteks i zosta potem
sprzedany.
Rozliczenie dotacji 1 mld z coraz bardziej mi si podoba. Chyba jeszcze troch zostao z tej kwoty?
Oczywicie. W p. 6. Koszty dziaalnoci owiatowo-artystycznej - 35 000 000 z brzmi tak piknie, e
a nie chce mi si nimi zajmowa. Godny uwagi jest dopiero ostatni p. 7. Koncepcja i projekt
pomnika-popiersia Jana Pawa 11 - 30 000 000 z.
Przecie Porczyski zszed do grobu jako fundator pomnikw nie tylko papiea Jana Pawa II, lecz i
Kociuszki oraz Sienkiewicza?501
Ufundowa rwnie pomnik swojemu protektorowi Ks. Prymasowi. O przedsiwziciu tym wie
bardzo niewielu Polakw, mimo e dali na to pienidze, niezalenie czy byli katolikami, protestantami
czy prawosawnymi, by nie wspomnie o ateistach. O pomnikowych fundacjach obejmujcych
rwnie fundatorw (il. 24) chciabym mwi przy okazji wyborw do senatu w 1993 r. Teraz
sprbujmy zakoczy omawianie rozliczenia 1 mld z.
Przecie powiedzia Pan, e to ju ostatni punkt?
Owszem, punkt ostatni, jednak nie byby Porczyski profesjonalist, gdyby nie przypomnia MKiS:
Dzikujc serdecznie za przekazane rodki uprzejmie wyjaniamy, e wzrastajce koszty utrzymania
muzeum osign w roku biecym kilka miliardw zotych, przy zachowaniu maksymalnych
oszczdnoci.502
Tupet wrcz niewiarygodny. Gdybym nie czyta tych dokumentw, nigdy bym nie uwierzy, e w tak
prosty sposb mona skuba polskie gsi?
Jak na poziom profesjonalizmu aparatu Pastwa jego metody okazay si dostatecznie skuteczne, a to
byo najwaniejsze. Wystarczy stwierdzi, e Polacy do dzi nie zdaj sobie sprawy z faktu, e to nie
on im, a oni jemu dawali pienidze, kilkakrotnie wiksze od obietnicy darowizny. Gdyby
ktrykolwiek z urzdnikw MKiS chocia raz przejrza skadane przez fundacj Arteks Sprawozdania
z dziaalnoci i przeczyta, e w 1991 r. cakowity koszt utrzymania Muzeum wynis 1 515 305 000 z,
to na rozliczeniu z 18.10.1991 r. kwoty 1 mld z, Halina Konarzewska, gwny ksigowy MKiS, nie
przyoyaby piecztki Sprawdzono pod wzgldem merytorycznym, widzc uwag Porczyskiego:
koszty utrzymania muzeum osign w roku biecym kilka miliardw zotych.503
Takich pokerowych zagra byo mnstwo. Podobnie informowa on o iloci pracownikw. W 1990 r.
byo 10 osb, w 1991 r. zredukowa do 7, w 1992 r. zwolni dalsze 2 i byo ju tylko 5 - tyle figuruje
w ostatnim znanym mi Sprawozdaniu z dziaalnoci w 1994 r. Tymczasem w 1997 r. zapewnia
naiwnych, e po 1991 r.: Ministerstwo nie dotuje placwki, a wszelkie koszty zwizane z jej
utrzymaniem ponosz ofiarodawcy za porednictwem fundacji Arteks. Chodzi m.in. o opacenie 40osobowej zaogi, pokrywanie wydatkw na konserwacj i ekspertyzy.504
Dobrze, e wspomnia Pan o konserwacji obrazw, co pozwoli zilustrowa kolejne przestpstwo oraz
nietykalno hochsztaplera i arogancj wadzy na wszystkich jej szczeblach. Zacznijmy od
Sprawozdania za 1992 r. Czytamy w nim: Zakupiony w USA przez Fundacj czciowo zniszczony
501

Aneksy nr 53, 99 i 130.


Aneks nr 53.
503
Aneks nr 52 i 53.
504
Aneksy nr 51, 52, 60 i 62; zob. przyp. 302.
502

monumentalny obraz Wojciecha Gersona (za okoo USD 24 000) po dwuletniej restauracji zosta
wystawiony w 1992 r.; Konserwacja obrazu Anton van Dycka - Madonna z Dziecitkiem i chrem
anielskim wykonana przez prof. M. Lubryczysk; Konserwacja obrazu z krgu Rubensa Chusta
Weroniki - wykonana przez firm Renovex; Konserwacja obrazu Marinus van Roejmerswaelena
Powoanie w. Mateusza - wykonana przez prof. M. Lubryczysk. Naprawiono i odzocono 20 ram
przez konserwatora pana Greckiego.505
Zapewnia on czytelnikw i suchaczy Radia Maryja, e wydatkowane pienidze pochodziy z jego
kieszeni. Czy tak istotnie byo?
Zajrzyjmy zatem do rozliczenia 1 mld z otrzymanego w 1991 r. z MKiS. W p. 1 widnieje: Remont
obiektu, koszty jego utrzymania oraz konserwacja dzie sztuki. W rozliczeniu z dnia 29.05.1992 r.,
w ktrym wykaza p. 2 wydatek: Za albumy zamwione w firmie Arkady 191 000 000 z, w p. 3 za
Rok 1992 Konserwacja obrazw - 105 000 000 z.506 Przypomnijmy zatem jasno wyoone w albumie
KAW z 1988 r. korzyci, jakie uzyskuje waciciel, przekazujc obrazy do depozytu: unika kosztw
magazynowania, ubezpieczenia, konserwacji i wielu innych. Te wanie koszty przerzuci na barki
polskich podatnikw. Reszta to tylko puste sowa i onglerka pojciami oraz urzdnicze
przestpstwo okrelone w art. 246 1 kk (st.): Funkcjonariusz publiczny, ktry przekraczajc swe
uprawnienia lub nie dopeniajc obowizku, dziaa na szkod dobra spoecznego lub jednostki,
podlega karze pozbawienia wolnoci od 6 miesicy do lat 5.
Przecie prok.: Dariusz Kowalski i Zygmunt Kapusta uznali, e przestpstwo takie nie zostao
popenione, przynajmniej nie ma o tym sowa w Postanowieniach z 05.01. oraz 24.07.1998 r.?507
Mam nadziej, e minister sprawiedliwoci Hanna Suchocka wyjani t kwesti na forum sejmowym.
Ja wyoyem j wystarczajco jasno w Zawiadomieniu o popenieniu przestpstwa z 14.11.1995 r. na
s. 5, informujc, e: obrazy te nie s wpisane do Rejestru Zabytkw Ruchomych, a co za tym idzie
koszty ich konserwacji nie mog by dofinansowane z budetu Pastwa. Ktokolwiek postpi inaczej,
zama prawo i musi za to zosta ukarany.
Prokuratorzy I i II instancji chyba sprawdzili, e wszystkie wymienione w Sprawozdaniu fundacji
Arteks za 1992 r. obrazy zostay wpisane do rejestru Wojewdzkiego Konserwatora Zabytkw,
w innym bowiem wypadku ich postawa, szczeglnie prok. Kapusty, jest dla mnie niezrozumiaa?
Chronic szalbierza, prok. Kowalski manipuluje czytelnikami Postanowienia z dnia 05.01.1998 r.
o umorzeniu ledztwa sygn. VDs 185/97. Najpierw w 10 punktach dotyczcych przeprowadzonego
ledztwa nie ma sowa o przestpstwie, jakim byo przekazywanie pienidzy na konserwacj obrazw
nie figurujcych w Rejestrze Zabytkw. Potem na s. 6 referuje moje zawiadomienie z 14.11. 1995 r.,
nastpnie na s. 33 przywouje pismo MKiS DP.024./SD/15/95 stwierdzajce, e z budetu Pastwa
byy przekazywane pienidze na konserwacj obrazw.508 Wreszcie na s. 37-38 wywodzi: W sprawie
pokrywania przez Ministerstwo Kultury i Sztuki kosztw konserwacji obrazw z Kolekcji im. Jana
Pawa II ustalono jeden obraz, ktrego koszty konserwacji sfinansowao, a dokadnie zrefundowao
Ministerstwo. Chodzi o obraz W. Gersona pt. Chrzest Litwy. Decyzj Wojewdzkiego Konserwatora
obraz ten 13 kwietnia 1992 r. wpisany zosta do rejestru zabytkw. Po wydaniu tej decyzji Zb.
Porczyski wystpi z wnioskiem o refundacj poniesionych kosztw i Wojewdzki Konserwator
Zabytkw zwrci kwot 80 milionw st. z. Na koniec triumfalnie konkluduje: Z powyszego wynika,
505

Aneks nr 59.
Aneksy nr 53 i 54.
507
Aneksy nr 115 i 118.
508
Aneks nr 66.
506

e w tym wypadku nie doszo do naruszenia przepisu art. 26 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie dbr kultury
i muzeach.
Czy u prokuratora wystpia pomroczno jasna i dlatego nie mg zobaczy adnych innych
obrazw wyszczeglnionych w Sprawozdaniu z dziaalnoci w 1992 r. i nie potrafi zsumowa
i porwna najprostszych liczb?
Zapewne celowo odwrci kolejno czynnoci przy refundacji 80 mln (st.) z, czyli okoo 6 000 USD za
konserwacj Chrztu Litwy. Oszust najpierw zwrci si o zwrot pienidzy i dopiero Wojewdzki
Konserwator zmusi go do zarejestrowania dziea, nie chcc wyrazi zgody na refundacj.
Prokurator przemilcza najwaniejszy fakt, e obraz ten zosta wpisany do Rejestru Zabytkw
Ruchomych, jako wyczna wasno wnioskodawcy Zbigniewa Carroll-Porczyskiego, funkcjonujca
poza kolekcj,509 natomiast zosta: zakupiony w USA przez Fundacj.
Bardzo interesujcy szczeg w kontekcie caej interpretacji prokuratorw I i II instancji.
Prosz zwrci uwag, e dysponowali oni danymi z MKiS, ktre w latach 1990-1992 poza refundacj
kosztw konserwacji Chrztu Litwy, przekazao dodatkowo na konserwacj obrazw 303 mln (st.) z.510
Dyskusyjna jest kwestia, dlaczego podatnicy mieli zosta uszczliwieni moliwoci sfinansowania
obywatelowi brytyjskiemu konserwacji wymiarowo duego, lecz miernego artystycznie obrazu
Gersona, od 1979 do 1981 r. stanowicego atrakcj tawerny Wilk Morski w miecie Tampa na
Florydzie.511 Jednak najwaniejsze, to zapewnienie przez organy cigania bezkarnoci ludziom
popeniajcym przestpstwo. Zaowocowao to dalszymi stratami w budecie oraz kompromitacj
instytucji kontrolnych. Podwayem bowiem bez trudu wiarygodno stwierdze Najwyszej Izby
Kontroli.
To wydaje si ju niewiarygodne. Czy mgby Pan to objani?
Pozwol sobie kolejny raz przypomnie o koniecznoci ledzenia dat. Postanowienie prok.
Kowalskiego wydane zostao 05.01.1998 r. Tymczasem 16.03.1998 r. w Sdzie Wojewdzkim dr
Midura zapytany przeze mnie o kwestie badania obrazw i idc za tym zmian kwalifikacji wycznie
do gry, powiedzia co, co wprawio mnie w osupienie. Usyszaem: ostatnio p. Lubryczyska
badaa obraz Madonna z czereniami (il. 18) i stwierdzia, e jest to orygina. I za chwil:
konserwacja obrazw bya na koszt powoda, ostatni obraz Madonna z czereniami jest
konserwowany na koszt pastwa.512
Czy nie jest to ten sam obraz, o ktrym dosy duo pisa Pan w ksice Kolekcja Porczyskich genialne oszustwo?
Oczywicie i dlatego przytocz te fragmenty ponownie. W ten sposb raz jeszcze uka gupot,
nieodpowiedzialno i arogancj wadzy oraz bezmylno niektrych sdziw podejmujcych si
ferowania wyrokw w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, mimo e nie rozumiej, o czym mwi
strony procesu. Co wicej, zazwyczaj nie chc rozumie. Inaczej bowiem nie mona wytumaczy
zachowania SSR Hanny Muras - ani w trakcie rozprawy 28.04.1997 r., kiedy mec. Ryszard Siciski
dawa wasn lingwistyczn interpretacj angielskiego wyrazu after, oznaczajcego w katalogach
aukcyjnych i muzealnych kopi obrazu wykonan wedug niekiedy dzi ju nie zachowanego

509

Zob. przyp. 527.


Aneksy nr 53 i 54.
511
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 28-29
512
Sygn. akt IC 644/93, k. 1247.
510

oryginalnego dziea danego malarza,513 ani jej pasywnoci 16.03.1998 r., kiedy po 5 latach od zoenia
pozwu usiowaem ucili pojcia, jakimi posuguj si powd i jego wiadkowie. Moi penomocnicy
mec.: Tadeusz Niebieszczaski i Jan Zienkiewicz ju 02.11.1993 r. zwracali uwag, e: Prowadzenie
procesu jest moliwe tylko wwczas, gdy strony w sposb odpowiedzialny bd przedstawiay swoje
stanowiska:514 SSR Hannie Muras i prezesowi Sdu Wojewdzkiego Wojciechowi Stebnickiemu
bezskutecznie staraem si wyjani, e moliwo komunikowania, czyli porozumiewania si ludzi
istniej jedynie wtedy, kiedy mwi oni tym samym jzykiem.515 Eskimos nie znajcy jzyka suahili nie
zrozumie mieszkaca Tanzanii. A taka wanie bya sytuacja w Sdzie Wojewdzkim od chwili
przejcia przez Hann Muras procesu sygn. IC 644/93. Na sali sdowej, jak w caej kulturze pustego
sowa, nieustannie mwiono. Polscy sdziowie s bowiem dumni z tego, e nie czytaj adnych pism
procesowych i dokumentw skadanych do akt, opierajc si gwnie na zeznaniach wiadkw,
zazwyczaj faszywych. Mwiono bardzo wiele, ale ani mec.: Ryszard Siciski i Czesaw Jaworski, ani
powoywani przez nich wiadkowie, ani sdzia nie rozumieli, o czym mwi. Cay proces by
cigncym si 5 lat spektaklem teatru groteski rozgrywajcym si na scenie polskiego absurdu.
Niezbitym tego dowodem byy sowa dr. Midury: ostatnio p. Lubryczyska badaa obraz Madonna
z czereniami (il. 18) i stwierdzia, e jest to orygina.
A co Pan pisa na temat tego obrazu 5 lat temu?
Kolekcjoner-maniak susznie zaoy cakowit ignorancj rodakw. Bredzi wic do woli, wiedzc, e
nikt nie omieli si mu tego wytkn, a ignoranci nie przyznaj si, e nie rozumiej poj, ktrymi si
posuguje. Jednym z nich byo: oryginalne dzieo. Objaniajc rne rodzaje kopii, z ktrych gwnie
skada si kolekcja im. Jana Pawa II, doszedem do tzw. swobodnych kopii. Powiedziaem wwczas:
Innym znakomitym przykadem jest Madonna z czereniami przedstawiana jako wasnorczne
dzieo Joosa van Cleve (1485-1541), take sygnowane IC, datowane 1532. Poniewa dalszy tekst
jest dobrym przykadem naukowej precyzji dr. Porczyskiego, przytocz go w caoci: Zakupiony
jako obraz Leonarda. Wstpne odczyszczenie ujawnio sygnatur i dat. Konserwowany w Instytucie
Courtauld w Londynie. Jego autentyczno potwierdzi J. Hawker M.A. -dyplomowany konsultant
Instytutu Courtauld. Badania mikroskopowe wykonane na Wydziale Sztuki Uniwersytetu
Londyskiego potwierdziy podobiestwo oryginalnych pigmentw uywanych w XVI w. Na to, e jest
to oryginalne dzieo wskazuj rwnie liczne pentimenti wok postaci Dziecitka i rki Madonny.516
O ile pamitam, zaczem ironizowa, pytajc: Czy mgby Pan ujawni, ile dzi trzeba zapaci za
oryginalne dzieo pdzla Leonardo da Vinci?
Badania naukowe Porczyskiego potwierdziy, i jest to oryginalne dzieo, zatem odpowiadajc na
pytanie, wyjaniem: Trudno mwi o cenie, gdy jeeli si nie myl, to chyba od dwustu lat, kiedy
Czartoryscy kupili tzw. Dam z asiczk, aden olejny obraz tego artysty nie by sprzedawany na
aukcji. Mog jedynie doda, e za wykonane gwaszem, rysunkowe studium draperii postaci
zwrconej w prawo Barbara Piasecka-Johnson zapacia 5 milionw dolarw. Dr Porczyski mia

513

B. Wrblewski, Proces maniakalny. Z sdu. Sporu Morka-Porczyski c.d., Gazeta Wyborcza -Stoeczna
29.04.1997, s. 6; Kopia czy orygina. Rozprawa z udziaem Porczyskiego (B.Z.), Trybuna 29.04.1997, s. 7; A.
Wok-aniewska, Rubens za sto funtw. Bezcenny dar pastwa Porczyskich peni obowizek pierwszego cudu
Warszawy. Wiadomoci Kulturalne nr 19, 11.05.1997.
514
Sygn. akt IC 644/93, k. 57.
515
SSR Hannie Muras w Pimie procesowym z 19.05.1997 r. sygn. IC 644/93, k. 694-729, ktrego nie
przeczytaa. Prezesowi Sdu Wojewdzkiego w Skargach z dnia 26.04.1996 r., 14.11.1997 i 18.06.1998 r.
Odpowiedzi: Nr Prez. Wiz. 3628/041/96 z dnia 9.05.1996 r., 15.12.1997 r. i czerwca (sic!) 1998 r.
516
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 72.

jednak jak zwykle szczcie niebywae. Dom aukcyjny Christie's oszacowa obraz zaledwie na 300-500
funtw, a poniewa i kupujcy nie rozpoznali tego dziea, ostro licytujc naby je za 810 funtw.
Nasz rozmow o tym tandetnym obrazie prowadzilimy w konwencji artobliwej, lecz dzi ju
wiemy, e dotyczya spraw powanych, czyli marnotrawienia pienidzy podatnikw. Moje kolejne
pytanie sprzed lat: Mwic jednak powanie, jak waciwie moemy okreli ten obraz?
Odparem: Mwimy o tzw. swobodnych kopiach i jest on wanie jedn z nich (il. 18). Niezbyt udan,
malowan bardzo twardo, szczeglnie w partii twarzy Marii, za pejza w tle jest wrcz prymitywny.
Zapewne jest take w bardzo zym stanie zachowania i dlatego zostaa tak nisko oszacowana przez
rzeczoznawc domu aukcyjnego. Zasadnicza kompozycja, czyli Maria z Dziecitkiem, przejta zostaa
przez Joosa van Cleve z zaginionego obrazu Leonarda da Vinci. Znanych jest kilkanacie jej powtrze
powstaych w krgu Joosa van Cleve i jedynie najlepsze z nich okrela si jako dzieo warsztatowe,
albowiem wasnorczne powtrzenie Joosa van Cleve zagino lub ulego zniszczeniu. Pochodzca ze
zbiorw Stanisawa Kostki Potockiego w Wilanowie - bardzo interesujca ze wzgldu na charakter
architektonicznego ta - inna swobodna kopia tej kompozycji (il. 19) znajduje si w Muzeum
Narodowym w Warszawie.
Do Madonny z czereniami powrcilimy przy okazji wypowiedzi czonkw Rady Naukowej Muzeum
zapewniajcych, e dr Morka nie zna si na malarstwie, a to - co opublikowa - nie zasuguje na miano
bada naukowych. Jedyn niezawodn jest naukowa metoda badania dzie stosowana przez
Porczyskiego. Zapytaem: Jaka jest naprawd przydatno wszystkich wyej omwionych bada
laboratoryjnych przy atrybucji obrazw?
Odpowiedziaem: W wypadku tej kolekcji, wycznie pomocnicza, pozwalajca jedynie ucili
datowanie, czyli to, czy dany obraz zosta namalowany w XVI czy XIX w., nie za ustali, kto go
namalowa. Do tego celu niezbdna jest analiza porwnawcza. Wanie dlatego przy kopii kompozycji
Joosa van Cleve Madonna z czereniami przytoczyem sformuowanie dr. Porczyskiego w penym
brzmieniu, aby wykaza absurdalno lub moe cakowite niezrozumienie przez niego wyraenia
oryginalne dzieo, ktrym nieustannie szermuje. Pisze on bowiem, e badania laboratoryjne
potwierdziy podobiestwo oryginalnych pigmentw tego obrazu do pigmentw uywanych w XVI
w.. I c z tego wynika? Po pierwsze, e obraz by mocno przemalowany w pniejszym okresie,
albowiem stwierdzenie oryginalnych pigmentw tego obrazu informuje, e wystpuje duo
pigmentw naoonych wtrnie. Po drugie, badania pierwotnych barwnikw potwierdzio jedynie ich
podobiestwo do uywanych w XVI w. Wszystko to nie przeszkadza jednak dr. Porczyskiemu
autorytatywnie owiadczy: Na to, e jest to oryginalne dzieo wskazuj rwnie liczne pentimenti
wok postaci Dziecitka i rki Madonny. W jaki sposb ja mam merytorycznie, powanie
polemizowa z takimi stwierdzeniami i do czego wykorzystywa takie badania naukowe?517
Tymczasem wiarygodny wiadek dr Franciszek Midura zapewnia sdziego, e ostatnio p.
Lubryczyska badaa obraz Madonna z czereniami (il. 18) i stwierdzia, e jest to orygina. Chciabym
wic zapyta: czy jest to orygina namalowany przez Leonarda da Vinci, czy autorem jest tylko Joose
van Cleve?
W redniowiecznym katalogu wad za jedn z najwikszych uznawano Ignorancj. Jej personifikacj
spotka mona w rnych zabytkach sztuki. Wyraao to mdro ludzi w czasach dugo uznawanych
za wieki ciemne. W demokratycznym pastwie prawa ignorancja staa si i wszechpotna, a lud
zamieszkujcy tereny pomidzy Odr a Bugiem, nie jest w stanie nawet tego zauway i std Triumf
Ignorancji w kulturze pustego sowa. SSR Hanna Muras nie chciaa si dowiedzie, jak powd i jego
517

J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 119 i 120.

wiadkowie rozumiej pojcie obraz oryginalny. W peni usatysfakcjonowaa j arogancka odpowied


doktora bez matury, e: nie zdaje egzaminu i nie bdzie odpowiada na to pytanie.518
ledzc wypowiedzi szalbierza i jego Rady Naukowej, zauwayem zaleno efektw naukowej
metody badania dzie od polskiego systemu podatkowego.
Ucilijmy, e naukowe s one jedynie dla wirtualnej rzeczywistoci ich waciciela
niekompatybilnej z umysami historykw sztuki z Europy Zachodniej519 czy LISA, a nawet ludzi w
Polsce potraficych logicznie myle i analizowa absurdy oraz sprzecznoci w wypowiedziach
chorego psychicznie kolekcjonera.
W kwestii niekompatybilnoci chorej umysowoci Porczyskiego z ludmi mylcymi logicznie, nie
mog si z Panem zgodzi. Prosz przeczyta jak traktowali go m.in. prymas Polski, ministrowie,
intelektualici i ludzie kultury, posowie,520 premier Jerzy Buzek, prezydent Aleksander Kwaniewski
i szef AWS Marian Krzaklewski.521
Przez chwil zbyt optymistycznie spojrzaem na polsk rzeczywisto ukazujc swoje oblicze przy
Madonnie z czereniami (il. 18). Ta kiepska kopia w zym stanie zachowania - jak dumnie gosi
waciciel - bya naukowo badana i konserwowana w Instytucie Courtauld w Londynie. Dyplomowany
konsultant }. Hawker M.A. mia ujawni sygnatur i dat: IC 1532, potwierdzajce, i jest to
oryginalne dzieo, ktre namalowa Joose van Cleve. Jeeli obraz by badany i konserwowany
zagranic, a prof. Marek Kwiatkowski zapewnia, e w naszym zacianku nikt nie zna si na malarstwie
z kolekcji im. Jana Pawa II,522 to dlaczego wbrew prawu przekazano pienidze podatnikw na
kolejne badania nie wartej wikszej uwagi kopii, jakich tysice zalegaj w magazynach muzew
pastwowych?
Odpowied dadz Czytelnicy. Na konserwacj wielu cennych obiektw nie mona znale pienidzy,
ale na ponown konserwacj tego oryginalnego dziea stanowicego prywatn wasno maniaka
zamieszkaego zagranic, znalazy si.
Znalazy si i zostay wydatkowane ze zamaniem prawa wycznie dlatego, e jest ono eksponowane
w Muzeum osobliwoci im. Jana Pawa II pozostajcego pod opiek Kocioa, o czym Ks. Prymas nie
omieszka przypomnie Prezesowi Rady Ministrw.523 W trakcie konserwacji i badania przez prof.
Mari Lubryczysk pojawi si kolejny problem. Po zdjciu licznych przemalwek na licu obrazu
ukaza si duy napis Luini. Wyjanijmy, e Bemardino Luini czynny w latach 1512-1532, jeden
z najsynniejszych malarzy mediolaskich, by uczniem Leonarda da Vinci. Musz zada pytanie
Czytelnikom, gdy Hanna Muras zadowolia si zapewnieniem dr. Midury: p. Lubryczyska badaa
obraz Madonna z czereniami i stwierdzia, e jest to orygina. Pytanie brzmi: czy jest to orygina
Leonarda da Vinci, Joosa van Cleve czy moe Bernardina Luini?
Mwilibymy jedynie o ignorancji i miesznoci, gdyby nie fakt, e zamano prawo, konserwujc t
sab kopi na koszt Pastwa przy aprobacie instytucji kontrolnych.
Nie tylko kontrolnych, lecz i aparatu cigania. Prosz nie zapomina o Postanowieniach prok.:
Kowalskiego i Kapusty.524 Mieli oni pen wiadomo, e z budetu Rzeczypospolitej mona
518

Zob. przyp. 469.


Aneksy nr 81 i 82.
520
Aneksy nr 63, 68, 69, 70, 71, 73, 75, 76, 92, 93, 98 i 112..
521
Aneksy nr 120, 122, 123, 124, 125 i 133.
522
Zob. przyp. 465.
523
Aneksy nr 63 i 81.
524
Aneksy nr 115 i 118.
519

dofinansowywa wycznie obiekty wpisane do rejestru prowadzonego przez Konserwatorw


Wojewdzkich. Tymczasem dr Midura dumnie owiadczy sdziemu, e obecnie jest dyrektorem w
Biurze Generalnego Konserwatora i spokojnie przyzna si do popenienia przestpstwa okrelonego
w art. 246 kk (st.) zagroonego kar pozbawienia wolnoci do lat 5.
Moe Madonna z czereniami zostaa wpisana do Rejestru Zabytkw?
Naleaoby najpierw zapyta, jako czyja wasno? Muzeum kocielnego czy tylko pozostajcego pod
opiek Kocioa? Przypatrzmy si zatem faktom i dokumentom. Ju w 1996 r. zauwayem, e prok.
Dariusz Kowalski unika przeprowadzenia kontroli finansowej fundacji Arteks. Po skazujcym mnie
wyroku Marcina adaka z 27.05.1996 r. w procesie sygn. VK1421/94 tekst apelacji napisa znakomity
prawnik mec. Janusz Eksner, niegdy penicy funkcj zastpcy Prokuratora Generalnego RP. Przy tej
okazji zapytaem, dlaczego Prokuratura Wojewdzka nie chce przeprowadzi kontroli finansowoksigowej? Wyjani mi wwczas, e jest to suwerenna decyzja prowadzcego dochodzenie i nie ma
moliwoci zmuszenia go do jej podjcia. Poradzi mi, abym stratami Skarbu Pastwa sprbowa
zainteresowa Najwysz Izb Kontroli. Dnia 24.01.1997 r. wystpiem z udokumentowanym
wnioskiem do Prezesa NIK Janusza Wojciechowskiego, aby z wanych wzgldw spoecznych
przeprowadzi kontrol tej fundacji. W odpowiedzi DO/WSiW/0511/M/258/97 z dnia 12.02.1997 r.
argumentowa on: e aktualnie Prokuratura Wojewdzka w Warszawie prowadzi ledztwo w sprawie
faszowania dokumentacji oraz nieprawidowoci w gospodarce finansowej Fundacji Arteks.
Rwnoczesne prowadzenie przez organy pastwowe dwch odrbnych postpowa w tej samej
sprawie nie mona uzna za waciwe. W tej sytuacji podejmowanie przez NIK bada kontrolnych w
Fundacji Arteks jest niecelowe.525
Czy przekonaa Pana ta argumentacja?
Oczywicie, bya bowiem merytorycznie poprawna. Interes Pastwa jest dla mnie wartoci
nadrzdn. Mimo pewnoci, e finansowe machinacje Porczyskiego nie zostan ujawnione przez
prok. Kowalskiego, postanowiem czeka na wydanie przez niego oficjalnego Postanowienia, co
nastpio 05.01.1998 r.
Jak Pan zareagowa, czytajc Postanowienie i tu potem, bo 16.03.1998 r. syszc sprzeczne z nim
sowa dr. Midury o pokrywaniu przez budet Pastwa kosztw konserwacji Madonny z czereniami?
Niezgodne z prawd stwierdzenia prokuratora stay si podstaw do zoenia 25.05.1998 r. w NIK
kolejnego wniosku.
Jaka tym razem bya odpowied Janusza Wojciechowskiego?
Taka, jak wszystkich innych instytucji aparatu Pastwa na dwik nazwiska: Porczyski. Mgr Jan
Pawowski w pimie DO/WSiW/0511/PJ/258/97 z dnia 30.06.1998 r. stwierdzi: uprzejmie informuj,
e z materiaw kontroli NIK wykonania budetu w czci dotyczcej Ministerstwa Kultury i Sztuki
wynika, e Fundacja Arteks w latach 1996-1997 nie uzyskaa adnych dotacji ze rodkw
budetowych znajdujcych si w dyspozycji Ministra Kultury i Sztuki oraz Generalnego Konserwatora
Zabytkw. Odnoszc si do wniosku o podjcie kontroli finansowej Fundacji uprzejmie informuj, e
w wietle powyszych ustale oraz po zapoznaniu si z obszern dokumentacj zgromadzon przez
Pana - uznaem j za niecelow.526

525
526

Aneks nr 114.
Aneks nr 127.

Mamy nie tylko sprzeczno ze sowami - dyrektora w Urzdzie Generalnego Konserwatora, lecz i
pomroczno jasn urzdnika NIK, ktry majc w rce dokumenty twierdzi, e ich nie widzi.
Spodziewajc si takiej odpowiedzi NIK, 15.06.1998 r. wystpiem do Marii Brukalskiej Wojewdzkiego Konserwatora Zabytkw, aby w wietle twierdze dr. Midury zechciaa odpowiedzie
m.in. na pytania: jakie i kiedy obrazy z tzw. kolekcji Porczyskich zostay wpisane do Rejestru
Zabytkw Ruchomych oraz czy z budetu Konserwatora Wojewdzkiego bya w latach 1995-1998
finansowana konserwacja jakichkolwiek obrazw eksponowanych w powoanym bezprawnie 20 lipca
1990 r. Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II Fundacji Carroll-Porczyskich?
I jaka bya odpowied?
Taka jak najczciej, czyli adna. Zoony dnia 27.07.1998 r. monit przesaem do wiadomoci: 1.
Janusza Wojciechowskiego - Prezesa NIK, do ktrego wystpiem raz jeszcze; 2. Stefana
Szustakiewicza - Prokuratora Wojewdzkiego w Warszawie. Przypomniaem Konserwatorowi
Wojewdzkiemu, e pytania dotycz strat Skarbu Pastwa oraz art. 246 1 kk (st.). Tym razem
otrzymaem pismo L. Dz. WKZ-IMR-4419/98 z dnia 29.07.1998 r. z interesujcymi informacjami. Ad.
1: Jako waciciel wpisanego do rejestru zabytkw wojewdztwa warszawskiego pod numerem 2486B decyzj WKZ z dnia 12.04.1992 r. obrazu Wojciecha Gersona pt. Chrzest Litwy figuruje Zbigniew
Carroll-Porczyski. On te figuruje jako wnioskodawca. W zwizku z wtpliwociami wyraonymi
w trakcie wpisu do rejestru tego obrazu, dlaczego to wanie dzieo, a nie caa kolekcja ma by
zarejestrowana, WKZ dowiedzia si, e obraz Gersona jest wyczn wasnoci wnioskodawcy,
funkcjonujc poza kolekcj.527
Kolejny dowd kamstw heroicznego patrioty, ktry wmawia rodakom, e im podarowa to dzieo.
Interes Skarbu Pastwa z darmowego przechowywania by co najmniej wtpliwy.
A kt w aparacie Pastwa ma logicznie myle? Najwaniejszy by jednak: Ad 2: adne inne obrazy z
kolekcji Porczyskich nie zostay wpisane do rejestru zabytkw, a co za tym idzie konserwowanie
Madonny z czereniami (il. 18) stanowio przestpstwo okrelone w art. 246 1 kk. Tymczasem w Ad.
3 czytamy: W latach 1995-1998 (jak rwnie w latach wczeniejszych) z corocznych budetw
Generalnego Konserwatora kierowanych do realizacji przez Wojewdzkiego Konserwatora Zabytkw
(zgodnie z obowizujc procedur) konserwacja jakichkolwiek obrazw (z wyjtkiem dziea
Gersona) eksponowanych w tzw. Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, nie bya finansowana.
Mamy ju dwie sprzecznoci, gdy w Sprawozdaniu z dziaalnoci fundacji Arteks za 1992 r.
wymienione s 4 inne obrazy konserwowane przez fundacj,528 ktra nie prowadzia dziaalnoci
gospodarczej, a jedynie kulturaln, czyli Muzeum. Jak to moliwe?
W bardzo prosty sposb. Konserwacj nie wpisanych do rejestru obrazw finansowali podatnicy
poprzez budet Pastwa. Tyle e pienidze nie pochodziy z budetu Wojewdzkiego czy
Generalnego Konserwatora Zabytkw, a z MKiS jako dotacje rozliczane w Sprawozdaniach
z dziaalnoci fundacji Arteks. Porczyski ksigowa, co chcia i jak chcia, wiedzc, e nikt nie odway
si przeprowadzi kontroli finansowo-ksigowej fundacji a zarazem Muzeum, pod opiek Kocioa.
Pienidzmi z budetu Rzeczypospolitej paci wic w Londynie firmie James Bourlet, m.in. 2 000 za
konserwacj obrazw, by nie wspomnie innych rachunkw z Zurychu i Vaduz ksigowanych w
Warszawie.529

527

W posiadaniu autora.
Aneks nr 59.
529
Prokuratura Wojewdzka sygn. VDs 185/97, s. 734, 735, 736, 753, 760 i 761.
528

Jak zareagowaa NIK na przestpstwo, czyli przekazanie z budetu Pastwa pienidzy na konserwacj
Madonny z czereniami?
Dnia 22.09.1998 r. otrzymaem pismo DO/WSiW/0511/PJ/258/97: W odpowiedzi na list z dnia
27.07.1998 r. skierowany do Prezesa Najwyszej Izby Kontroli [...] uprzejmie informuj, e w wyniku
dodatkowych wyjanie ustalono, e Fundacja Arteks w latach 1994-1997 nie uzyskaa adnych
dotacji ze rodkw budetowych znajdujcych si w dyspozycji Ministra Kultury i Sztuki oraz
Generalnego Konserwatora Zabytkw, co zostao stwierdzone w poprzedniej odpowiedzi NIK. Dotacje
takie otrzymao natomiast Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II - w roku 1994 z budetu Pastwowej
Suby Ochrony Zabytkw na remont budynku przy PI. Bankowym 1 (siedziba Muzeum Kolekcji im.
Jana Pawa II) przekazano rodki w wysokoci 352 756,40 PLN, a w 1997 r. przekazano z budetu
PSOZ kwot 3768 z na konserwacj dwch obrazw.530 Zadowolony z tych stwierdze mgr Jacek
Brzostowski dopisa: z powaaniem i zoy swj urzdniczy podpis na jeszcze jednym zaatwionym
wniosku patnika podatkw w III Rzeczypospolitej.
Jeeli Czytelnicy nie rozumieli mechanizmu przestpstwa, zwanego sprzeniem zwrotnym, to NIK
ukazaa im to obrazowo.
To co wicej. Instytucja kontrolna zaaprobowaa przestpstwo, czyli przekazanie pienidzy
budetowych na konserwacje obrazw nie wpisanych do rejestru zabytkw. Ponadto otrzymaa
dokumenty stwierdzajce, e Umowa w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II nie
posiada mocy prawnej, a co za tym idzie Muzeum funkcjonuje bezprawnie, i takie s jego zwizki
z fundacj Arteks. Moe si o tym przekona kady, biorc do rki znajdujce si w Sdzie
Gospodarczym akta nr rej. 207, ewentualnie tylko Wypis aktualny z rejestru Fundacji, o ktry prosi
06.01.1998 r. w pimie SRK-4/98 Ryszard Kalisz sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Kiedy
otrzyma go wraz z obszernym pismem z 20.01.1998 r., tak zaniemwi, e 06.04. musiaem wysa
monit. Odpowied SRK-135/98 z dnia 14.04.1998 r. okazaa si sprzeczna z obietnic kontroli fundacji
Arteks zawart w pimie SRK-4/98 z 06.01531
Czytelnicy mog niezbyt dobrze rozumie kwestie prawne zwizane z Sdem Gospodarczym. Czy
mgby Pan to nieco przybliy?
Fundacja Arteks rozpocza swa dziaalno na podstawie decyzji Sdu Rejonowego dla WarszawyPragi sygn. F/158 z dnia 18.09.1989 r. Od tej chwili jej dziaania musz by zatwierdzane sdownie
i mwilimy o tym przy okazji zmian Zarzdu czy statutu. Takim samym obowizkiem byo
powiadomienie sdu o zawarciu Umowy w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II
i zoenia nie tylko jej, lecz rwnie statutu Muzeum. Tymczasem Sd Rejonowy dla m.st. Warszawy
Sd Gospodarczy XVI Wydzia Gospodarczy-Rejestrowy nie zarejestrowa faktu, e fundacja prowadzi
Muzeum.
Czy juryci z prokuratury i NIK nie zrozumieli prostej zalenoci, e budet przekazywa pienidze na
konto instytucji oficjalnie nie istniejcej? Czy nie potrafi posugiwa si wypisem z Rejestru
Fundacji?
Pytania s ciekawe, albowiem egzemplifikuj kwalifikacje ludzi zatrudnionych w aparacie Pastwa.
Tzw. elity polityczne dziwi si, e gdy z tak ochot pragniemy wej do zjednoczonej Europy,
kontrahenci zwlekaj z dopuszczeniem wietnie przygotowanych jurystw do swoich struktur.
Widzc perfekcyjn precyzj sformuowa prawnikw zatrudnionych w Prsidial-Anstalt w Vaduz532
530

nr 128.
Aneksy 30,124 i 125.
532
Aneksy nr 4, 5, 21, 25 i 45.
531

oraz niechlujno i amatorszczyzn ich polskich kolegw, w pimie z 29.01.1998 r. do Ryszarda Kalisza
pozwoliem sobie zauway, e arogancj wadzy nie rozwie si problemu zego funkcjonowania
aparatu Pastwa Polskiego, lecz jedynie go pogbi. W tym samym pimie tylko kilka stron dalej
zadaem retoryczne pytanie: z czym Rzeczpospolita Polska chce wej do zjednoczonej Europy? Jeeli
z takim instynktem pastwowym i wiadomoci prawn, to przez Europ Zachodni zostaniemy
zjedzeni, przetrawieni i wydaleni, nawet tego nie zauwaajc.
Ma Pan chyba racj, skoro NIK nie moe poj mechanizmu oszustwa, jakim jest sprzenie
zwrotne, argumentujc: dotacji ze rodkw budetowych nie uzyskaa Fundacja Arteks, a jedynie
Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.
Widocznie nie rozumie zezna gwnej ksigowej: Fundacja Arteks nie prowadzi innej dziaalnoci
poza kulturaln w postaci prowadzenia Muzeum. Dlatego te sprawozdania finansowe dotyczce
dziaalnoci Fundacji i Muzeum s tosame. Niechaj Czytelnicy rozstrzygn, komu zostay przekazane
dotacje budetowe i czy byo to zgodne z prawem? Jakiejkolwiek nazwy, czyli pustego sowa, nie
wypowiemy, a zaczniemy ledzi przepyw pienidzy na kontach, ktre s tosame, zawsze na ich
kocu bdzie czowiek-instytucja i jego zyski wykazane oficjalnie w 1991 r. jako: 847 804 000 z.533
Kto pokrywa takie koszty utrzymania Muzeum, jak ogrzewanie czy energia elektryczna?
Podatnicy, nic o tym nie wiedzc. Mechanizm by prosty, za to skuteczny: domaga si ogromnych
kwot i dostawa due, jednoczenie goszc, e wydajemy wasne, a nie cudze pienidze. Magiczne
dziaania szamana powodoway, e cz szarych komrek w mzgach urzdnikw zostawaa
wyczona. Innego wytumaczenia dla aprobowania podawanych przez niego idiotycznych wielkoci
nie widz.
Czy mgby Pan ukaza to na przykadzie?
Najlepsz egzemplifikacj jest list - jak zwykle na papierze firmowym z herbem papiea - z dnia
28.02.1992 r. skierowany do dr. Stanisawa Wyganowskiego - Prezydenta m.st. Warszawy. Porczyski
pisa: Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II zwraca si z uprzejm proba o czciowe pokrycie kosztw
energii elektrycznej, ktre miesicznie wynosz okoo 150 milionw zotych. Wzrastajce koszty
utrzymania i ogrzewania budynku wynosz miesicznie ponad 400 milionw z. Muzeum nie
otrzymuje adnych staych dotacji i dalsze jego utrzymanie przez samych Fundatorw staje si
niemoliwe.534
Osignity w 1991 r. zysk zosta dyskretnie pominity. Ponadto wynika z tego, e to nie Skarb
Pastwa zafundowa jemu Muzeum, tylko on jest fundatorem tak wspaniaej, niezbdnej dla stolicy
placwki.
O to wanie zawsze chodzio. Pisa dalej: Ze wzgldu na znaczenie tej instytucji dla ycia kulturalnego
w Warszawie prosimy o finansowe wsparcie naszych dziaa i zapewnienie minimum warunkw dla
utrzymania tej najlepszej w Kraju kolekcji malarstwa europejskiego i bardzo wanej w Warszawie sali
koncertowej.
Czytajc o kosztach energii wynoszcych miesicznie 150 milionw (st.) z, a wraz z ogrzewaniem
i utrzymaniem budynku 400 milionw (st.) z, Prezydent zapewne nie waha si przyj z pomoc?
Fantastyka tych liczb wcale go nie zaskoczya, co wiadczy o rozeznaniu w realiach miasta, ktrym
kierowa. Ju dnia 03.03.1992 r. zadekretowa: Pani Skarbnik . Konopka z prob o wypat [...].
533
534

Aneks nr 52.
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie, sygn. VDs 185/97, s. 1170.

W pimie Skarbnika Warszawy Nr FB.V-3150/202/95 z dnia 24.10.1995 r. pod 1992 r. figuruje: 370
mln z (st.) - na czciowe pokrycie kosztw energii elektrycznej oraz ju wspomniane: 250 mln z koszt druku katalogu tematycznego Muzeum, ktry nigdy si nie ukaza.535
Miasto st. Warszawa mogo tylko czciowo pokry koszty energii elektrycznej wynoszce
miesicznie 150 milionw z?
Sprbujmy je przemnoy przez 12 miesicy i okae si, e Porczyski mia rocznie paci tylko tych
wiadcze 1 800 000 000 (st.) z. Jeeli uwzgldnimy koszty utrzymania i ogrzewania budynku
wynoszce miesicznie ponad 400 milionw z otrzymamy rocznie 4 800 000 000 (st.) z. Po
zsumowaniu miaby wydatkowa rocznie 6 600 000 000 (st.) z. Tymczasem wykazany w
Sprawozdaniu za 1991 r. cakowity koszt utrzymania Muzeum, to tylko 1 515 305 000 z, a nawet trzy
lata pniej wynosi tylko 2 059 021 300 z.536
Czy nie zosta on podany w Sprawozdaniu za 1992 r.
Niestety nie, mimo zoenia a dwch Sprawozda za 1992 r.537 Warto zauway, i w Sprawozdaniu
za 1991 r. w p. 1. 4) Cele statutowe Fundacji Arteks mamy: subwencjonowanie muzealnictwa
polskiego, czyli dawanie pienidzy, ale nie wiadomo komu, natomiast w 1992 r. ju wystpuje:
w szczeglnoci Kolekcji im. fana Pawa II. Na kocu sprawozdania, tym razem podpisanego: Dr Z.
Carroll-Porczyski, Janina Carroll-Porczyska; Dr B. Kurant - prezes i dyrektor Muzeum obiecuje:
Sprawozdanie finansowe jest przygotowywane przez bieg ksigow i zaznacza: Dziaalno
gospodarcza nie jest jeszcze prowadzona. Sprawozdanie finansowe przygotowane przez Hann
Ptaszysk jest kuriozalne.538 Najpierw: Uzyskane dochody m.in. z biletw wstpu do Muzeum,
darowizn, dotacji i subwencji celowych - Fundacja przeznaczya wycznie na cele statutowe, dalej
mamy informacj o zatrudnieniu 5 osb i ich wynagrodzeniu brutto wynoszcym 92 000 000 z,
miesicznie rednio 1 538 000 (st.) z, czyli netto poniej 100 USD i w kocu: Rozliczenia z budetem
z tytuu podatkw dokonane zostay w obowizujcych terminach.
Dlaczego w 1992 r. pojawi si na Sprawozdaniu podpis dr. Bogdana Kuranta, natomiast brakowao
podpisw dwch pozostaych czonkw Zarzdu: prof. Marka Kwiatkowskiego i dr. Wojciecha
Fijakowskiego?
Aby odpowiedzie na to pytanie, naley w Sprawozdaniu za 1992 r. zwrci uwag na s. 1: W 1992
roku dodano do punktu 4-go statutu i prowadzenie akcji charytatywnych (zacznik) oraz na s. 2:
Doroczna nagroda Fundacji Arteks (USD 3.000) dla Inynierw Przemysu Chemicznego, ktrych
odkrycia przyczyniaj si do eksportu.539
Prowadzenie akcji charytatywnych jako jeden z przekrtw, w ktrych darczyca specjalizowa
si w Wielkiej Brytanii, jest zrozumiae i zwizane z tym szczegy zapewne zostan wyjanione. Co
ma z tym wsplnego doroczna nagroda dla chemikw?
Raz jeszcze przypomnijmy, e nie ma skutku bez przyczyny. Nagrod szalbierz dyskontowa
propagandowo, m.in. kandydujc do senatu.540 Przegldajc w Prokuraturze Wojewdzkiej akta. V Ds
185/97 natknem si na informacj, kto dosta t doroczn, a w praktyce jednorazow nagrod,

535

Aneks nr 65.
Aneks nr 52 i 62.
537
Aneksy nr 59 i 60.
538
Aneks nr 60.
539
Aneks nr 59.
540
Aneks nr 99.
536

gdy nie wystpuje ju w Sprawozdaniu za 1994 r. By to czonek Zarzdu fundacji Arteks dr Bogdan
Kurant. Pamitajmy zapewnienie: Czonkowie Zarzdu Fundacji Arteks nie pobierali wynagrodze w
adnej formie.
Moe by on rwnie genialnym odkrywc jak dr (sic!) Porczyski i rzeczywicie zintensyfikowa w
1992 r. eksport wyrobw chemicznych?
Moglibymy artowa, gdyby nie to, e wizao si to z kolejnym faszerstwem Prezesa i najbardziej
obrzydliw dziedzin jego hochsztaplerskiej aktywnoci. Mwiem, e w wielkiej grze, jak bya
operacja strzyenia polskich baranw, docelow miaa by dziaalno charytatywna. Pojawiy si
jednak pewne trudnoci. Po pierwsze, nietypowe zachowanie sdziego, ktry 27.03.1990 r. nie
uwierzy na sowo synnemu darczycy, przyjacielowi papiea Jana Pawa II, nakazujc mu
przedstawi decyzj ministra kultury i sztuki, zatwierdzajc zmiany w statucie. Faszujc niektre
dokumenty, uzyska j dopiero 18.06.1990 r.541 Zacz obawia si, e nie uzyska zatwierdzenia
kolejnej zmiany statutu lub nowy minister moe bliej zainteresowa si dziaalnoci fundacji, ktr
powinien kontrolowa.
W jaki zatem sposb dokona zmiany w statucie?
Zastosowa ciekawy wybieg prawny. Podobnie jak poprzednio, na opatrzonym herbem papieskim
papierze firmowym Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II napisa: Uchwaa fundatorw z dnia
24.02.1992 r. Fundatorzy postanawiaj uzupeni 4 statutu Fundacji Arteks, nadajc punktowi 4
nastpujce brzmienie: - subwencjonowanie muzealnictwa polskiego, w szczeglnoci Kolekcji im.
Jana Pawa II i prowadzenie akcji charytatywnych. Podpisy: Zarzd Fundacji: Dr Charles Zbigniew
Carroll-Porczyski; Janina Carroll-Porczyska; Dr Bogdan Kurant.542 Za ten podpis dr Kurant dosta
nagrod za odkrycia przyczyniajce si do eksportu.
Czy odkrycia warte byy 3 000 USD? Wiemy, e Porczyski z zasady bra, a nie dawa?
Dowiadczenia brytyjskie nauczyy go, e dziaalno charytatywna pozwala pozyskiwa bardzo
powane kwoty kosztem najbiedniejszych. Liczy, e rwnie w Polsce na tym polu osignie sukcesy,
zwaszcza e mia dowody niskiego stanu wiadomoci prawnej i dziecinnej atwoci manipulowania
rodakami za pomoc kilku sloganw. Realizowa swoje pniejsze haso wyborcze: eby bra, trzeba
te da. Dr. Kurantowi da niemal cay majtek fundacji Arteks wynoszcy okoo 3 300 USD,
dlatego, e manewr kolejnej zmiany w statucie by niezgodny z prawem.
Nie bardzo rozumiem?
Prosz przeczyta tytu dokumentu z 24.02.1992 r. Jest to Uchwaa Fundatorw, czyli czterech osb
figurujcych w Akcie notarialnym z 28.04.1989 r. Po zoeniu przez dwch z nich 02.11.1989 r.
Owiadczenia o rezygnacji w Zarzdzie, jako Fundatorzy pozostali de facto: Charles Zbigniew CarrollPorczyski i Janina Carroll-Porczyska. Oni to 03.11.1989 r. powoali trzech figurantw jako Zarzd
Fundacji.543
Zarzd jest wic usuwalny, a fundatorzy stali?

541

Aneksy nr 41, 42, 43 i 44.


Aneks nr 57.
543
Aneksy nr 31, 37 i 38.
542

Ustanowienie fundacji jest jednorazowym aktem prawnym i dlatego nie mona zrezygnowa z bycia
fundatorem. Rezygnacja nastpuje poprzez zrzeczenie si czonkostwa w Zarzdzie fundacji, tak jak
uczynili to Andrzej i Urszula Porczyscy.
W jaki sposb para brytyjskich szalbierzy dokonaa zmiany w statucie, tak aby miaa ona moc
prawn?
Mocy prawnej - mimo decyzji Sdu Rejonowego z 04.03.1992 r. F-444/92 -nigdy ona nie miaa.
Dysponujc Uchwa Fundatorw z 24.02.1992 r., zgosili si 03.03. do Kancelarii Notarialnej w
Warszawie przy ul. wierczewskiego 58 i Aktem notarialnym Repertorium A-710/92 dokonali zmiany
w Akcie notarialnym A-I-5295/89 z dnia 28.04.1992 r. Tym razem rwnie notariusz popeni
przestpstwo okrelone w art. 266 1 kk (st.) podlegajce karze wizienia od 6 miesicy do lat 5.
To ju wrcz nieprawdopodobne. Kto konkretnie ma ponie tak kar?
Cytuj: Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba upowaniona do wystawienia dokumentu, ktra
powiadcza w nim nieprawd co do okolicznoci majcej znaczenie prawne. Na dokumencie
stanowicym podstaw prawn dla decyzji sdziego Sdu Rejonowego z dnia 04.03.1992 r. F-444/92
notariusz potwierdzi 03.03., e Charles Zbigniew Carroll-Porczyski i Janina Carroll-Porczyska
zameldowani [s] na pobyt stay w Szwajcarii [...] a czasowo w Warszawie pl. Bankowy 1.544
Fundatorzy nigdy nie byli tam zameldowani na pobyt czasowy. Sprawdziem to w Centralnym Biurze
Adresowym i Wydziale Ewidencji Ludnoci Urzdu Dzielnicowego. Kiedy w zwizku z nadesanym do
mnie pierwszym anonimem zawierajcym groby karalne,545 Prokuratura Rejonowa Warszawardmiecie prowadzc dochodzenie sygn. 8 Ds 206/95/III/II zlecia komisariatowi policji
mieszczcemu si przy ul. Jezuickiej przesuchanie Zbigniewa Karola Porczyskiego vel Zbigniewa
Carroll-Porczyskiego okazao si, e takiej osoby nie ma w policyjnym komputerze. Poinformowano
mnie telefonicznie, e jedynego Zbigniewa Porczyskiego odnaleli w Gdasku i pytano, czy jest to ta
osoba. Przypominam, e sfaszowany adres: PI. Bankowy 1 wiadczcy, i fundatorzy maj polskie
obywatelstwo i mieszkaj w Warszawie, figurowa na wszystkich Sprawozdaniach z dziaalnoci
fundacji Arteks.546
Jakie brzmienie od 03.03.1992 r. mia Akt notarialny o ustanowieniu fundacji Arteks?
Notariusz zatytuowa dokument: Zmiana owiadczenia o ustanowieniu fundacji. Stwierdzi w nim: w
2 Niniejszym stawiajcy owiadczaj, e zmieniaj akt notarialny ustanowienia fundacji w ten
sposb, e dodaj w 3 do treci pkt. 4 slowa:i prowadzenia akcji charytatywnych. W ten sposb za pomoc kilku sw - pierwotny cel i charakter fundacji Arteks z 28.04.1989 r. (Celem fundacji jest:
5 p. 4 subwencjonowanie muzealnictwa polskiego, czyli dawanie pienidzy) po dodaniu
21.03.1990 r.: w szczeglnoci Kolekcji im. Jana Pawa II oraz 03.03.1992 r.: i prowadzenia akcji
charytatywnych, zosta zmieniony cakowicie. Kiedy czytamy wycig z rejestru fundacji nr 207,
znajdujemy w nim wszystkie te zmiany,547 ale nie znajdziemy 2 kluczowych dokumentw: Umowy
w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II z 20.07.1990 r. i statutu tej kuriozalnej
instytucji.548 Inaczej mwic, Sd Rejonowy do dzi nie wie o prowadzeniu przez fundacj Arteks
Muzeum, mimo e s one tosame.

544

Sd Rejonowy dla m.st. Warszawy Sd Gospodarczy XVI Oddzia Gospodarczy-Rejestrowy nr rej. 207, s. 36.
Aneks nr 105.
546
Aneksy nr 51, 52, 59, 60 i 62.
547
Aneks nr 30.
548
Aneks nr 47.
545

Czyby nie tylko NIK lecz i prokuratorzy I i II instancji nie mogli poj, e z budetu Pastwa
przekazywano pienidze na konto de iure nie istniejcej instytucji, gdy nie zostaa on zarejestrowana
w Sdzie Rejonowym dla m.st. Warszawy i prno jej szuka w aktach fundacji Arteks nr rej 207?
Wprawdzie pytanie nie do mnie, lecz do ministra sprawiedliwoci Hanny Suchockiej549, to stwierdz,
e tak wyglda wiadomo prawna wikszoci jurystw w aparacie Pastwa pragncego jak
najszybciej wej do zjednoczonej Europy. Jest to aparat, w ktrym wszyscy czego nie wiedz. Sd
Rejonowy nie wie o istnieniu i prowadzeniu przez fundacj Arteks Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II
Fundacji Carroll-Porczyskich pod protektoratem Prymasa Polski, MKiS za, ktremu fundacja Arteks
skada: wszystkie sprawozdania w terminie i nie wystpuj przesanki podwaenia autentycznoci
podpisw lub dokumentw skadanych przez fundacj550 nie wie, e w Muzeum niezgodnie z prawem
prowadzona jest dziaalno charytatywna.
Dlaczego niezgodnie z prawem, przecie zaakceptowaa to zarwno SSR Izabella Janson, jak i nie
dopatrzyli si naruszenia prawa prok.: Kowalski i Kapusta?
Z kilku powodw. Po pierwsze, prowadzona jest przez Muzeum, ktre samo istnieje nielegalnie. Po
drugie, zgodnie z przepisami ustawy o fundacjach z 06.04.1984 r. Dz. U. Nr 21, poz. 97 wszystkie
zmiany w statucie musz by zatwierdzane w tym samym trybie, w jakim zostao zatwierdzone
powoanie fundacji, a wic przez ministra kultury i sztuki, tak jak miao to miejsce 28.07. 1989 r.551 W
MKiS znajduje si Statut Fundacji Arteks zatwierdzony dnia 28.07. 1989 r. przez ministra Aleksandra
Krawczuka ze zmian zatwierdzon przez Izabell Cywisk, w ktrym nie ma sowa o prowadzeniu
akcji charytatywnych. Po trzecie, aby mc wyudza pienidze na pomoc najbardziej potrzebujcym,
a nastpnie chowa je do kieszeni, tak jak czyni Porczyski, pki co w Polsce nie wystarczy Uchwaa
Fundatorw, czyli brytyjskiego maestwa mieszkajcego w Szwajcarii, lecz konieczna jest pisemna
zgoda Ministerstwa Spraw Wewntrznych. Tymczasem w aktach nr rej. 207 w Sdzie Gospodarczym
zamiast zgody MSW znajduje si propagandowa bibua, czyli prywatne listy nuncjusza
apostolskiego ks. abp. Jzefa Kowalczyka i premiera Jana Olszewskiego.552
Podkrela Pan, e socjotechnik propagandy stosowa Porczyski bardzo skutecznie. Czy w tym
wypadku byo podobnie?
Przeksztacenie fundacji Arteks w fundacj charytatywn to kocowy etap operacji strzyenia
polskich baranw. Wielka gra miaa by odtd prowadzona w wielkim wiecie. Rwnoczenie
z wybiegiem prawnym zmiany w statucie poprzez zmian Aktu notarialnego, w taki sposb, aby nie
wiedzia o tym minister kultury i sztuki, zainicjowa kampani propagandow. Jej skadnikiem byo
wystawienie pomnika papieowi. Mia on m.in. sparaliowa zbyt dociekliwych urzdnikw oraz
uatwia hochsztaplersk dziaalno wrd emigrantw w USA, Kanadzie czy Australii.
Ambitne plany i marzenia. Jakie zabiegi poczyni?
Wystpi do premiera, nuncjusza apostolskiego i znanych politykw. Prosz nigdy nie zapomina
o datach. Uchwaa Fundatorw to 24.02.1992 r., a ju 28.02. 1992 r. ks. abp. Jzef Kowalczyk
odpisuje na list z 26 bm. zawierajcy informacje o dziaalnoci Muzeum Kolekcji obrazw Pastwa
Porczyskich w Warszawie, jak te o nowych inicjatywach podejmowanych przez Fundacj Carroll-

549

Aneks nr 119.
Aneks nr 68.
551
Aneksy nr 30, 32 i 44.
552
Sd Rejonowy dla m.st. Warszawy Sd Gospodarczy XVI Oddzia Gospodarczy-Rejestrowy nr rej 207, s. 31 i
32.
550

Porczyskich. Na szczegln uwag zasuguj te szlachetne inicjatywy, ktre maja na celu wsparcie
ludzi najbardziej potrzebujcych pomocy.
Jego Ekscelencja nie uywa nazwy: im. Jana Pawa II, a jedynie: Muzeum Kolekcji obrazw Pastwa
Porczyskich z czego wynika, e prawa wasnoci kolekcji byy mu dobrze znane?
Dziwibym si, gdyby nie byy mu znane. Chciabym jednak kontynuowa przekrt charytatywny.
Prywatny list nuncjusza apostolskiego Porczyski natychmiast zoy w Sdzie Rejonowym do akt nr
rej. 207. Podobnie zreszt uczyni z prywatnym listem od premiera Olszewskiego z dnia 25.02.1992 r.
Nastpnie zwrci si do licznych osobistoci ycia politycznego, aby zechcieli firmowa oszustwo
i chroni go przed ingerencj aparatu kontroli i cigania. Lista Komitetu Honorowego Funduszu
Pomocy dla Najbardziej Potrzebujcych zawieraa 23 nazwiska. Otwiera j: Jego Eminencja ksidz
Kardyna Jzef Glemp, Prymas Polski, po nim szed Jan Olszewski, Prezes Rady Ministrw
Rzeczypospolitej Polskiej, dalej prof. dr Wiesaw Chrzanowski, marszaek Sejmu RP. Potem byli i
przyszli premierzy, ministrowie oraz czterech ambasadorw. Majc tak dostojne gremium, wyda
druk ulotny: Fundusz Pomocy dla Najbardziej Potrzebujcych. Muzeum Kolekcji Jana Pawa II
Fundacja Carroll-Porczyskich, Warszawa, Plac Bankowy 1.553
Zapraszany do Watykanu przyjaciel Jana Pawa II,554 nada mu szat graficzn encykliki papieskiej,
a w nazwie Muzeum pomin wyraz: imienia, sugerujc, i kolekcja stanowi wasno Ojca witego.
Kolejny przykad jak prostymi sztuczkami mona oddziaywa na naiwnych katolikw. Najwaniejszy
jest jednak Apel o pomoc dla najbardziej potrzebujcych w wersji polskiej i angielskiej. Wrd
propagandowych sloganw zwrc uwag na manipulowanie premierem: otrzymalimy zgod
i poparcie Pana premiera Jana Olszewskiego na utworzenie Komitetu Pomocy, ktrego czonkostwo
przyjy liczne wybitne osobistoci. Wystarczy przeczyta konwencjonaln, prywatn odpowied Jana
Olszewskiego na list Porczyskiego, aby nauczy si jak atwo mona w tzw. kana wpuci polskich
politykw. Godne uwagi jest, e apel firmowali: Janina i Zbigniew Carroll-Porczyscy Dyrektorzy
Fundacji Arteks i Muzeum Kolekcji Jana Pawa II.
Ciekaw jestem, czy mgr Jacek Brzostowski, ktry dysponowa tym tekstem stanowicym jeden
z zacznikw do pisma skierowanego 24.01.1997 r. do Prezesa NIK przeczyta, kto podpisa Apel,
zanim owiadczy 22.09.1998 r., e Fundacja ARTEKS nie uzyskaa dotacji ze rodkw budetowych
[...] dotacje takie otrzymao natomiast Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.555
Prosz nie wymaga zbyt wysokiego ilorazu inteligencji od wysokich urzdnikw pastwowych
dumnych ze swej tytulatury w rodzaju: Naczelnik, Dyrektor Departamentu czy Radca Szefa Kancelarii
Prezesa Rady Ministrw rozpatrujcych dziaania Prezesa fundacji Arteks Naczelnego Dyrektora
Muzeum Kolekcji Jana Pawa II. Aby nikt nie mia wtpliwoci do szczytnych celw, dla jakich
heroiczny patriota raz jeszcze podj bezinteresowny trud zbierania gotwki, najpierw poda: Ofiary
mona wpaca na konto charytatywne Funduszu Pomocy w Warszawie PKO Oddzia X Nr 1603570154-132-310 lub w biurze Funduszu Pomocy w Muzeum Jana Pawa II, Plac Bankowy 1, 00-139
Warszawa, a nastpnie zapewni: Zebrane fundusze bd przekazywane Premierowi
Rzeczypospolitej.
Ile zebranych pienidzy przekaza Premierowi?

553

Aneks nr 58.
Zob. przyp. 110 i 146.
555
Aneks nr 128.
554

Z tym wanie pytaniem zwrciem si do premiera Wodzimierza Cimoszewicza 22.05.1997 r.


Zamiast odpowiedzi otrzymaem arogancki list dyrektora Departamentu Kontroli Kancelarii Prezesa
Rady Ministrw Jdrzeja Wysockiego S-57/5205/97/F z dnia 14.07.1997 r.556 Powtrzyem zatem
13.11.1997 r. jasno sprecyzowane 3 pytania, kierujc je do nowego ju premiera Jerzego Buzka.
Jedno z nich brzmiao: czy zgodnie z deklaracj w aktach fundacji Arteks nr rej. 207, s. 38 Z. K.
Porczyskiego: Zebrane fundusze bd przekazywane Premierowi Rzeczypospolitej pienidze
wpywajce na subkonto dla najbardziej Potrzebujcych PKO X Oddzia nr 1603-570154-132-310 s
przekazywane Premierowi Rzeczypospolitej? Take i tym razem pismo S-57/4414/97/F z dnia
12.12.1997 r. mgr. Dariusza Falkowskiego Radcy Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrw nie
zawierao odpowiedzi, lecz nonsensowne stwierdzenie o braku podstaw prawnych do rozpatrywania
spraw zwizanych z dziaalnoci Porczyskiego.557 Tak wic, wysoko kwoty, jak przekaza
kolejnym premierom i sposb w jaki oni j wykorzystali pozostaje tajemnic pastwow.
Wiedz to zapewne czonkowie; Komisji Nadzorczej wpat na Fundusz Pomocy: Dr C. Z. Porczyski, Dr
E (sic!) Kurant, Dr F. Midura, H. Ptaszyska b. ksigowa, figurujcy pod tekstem Apelu o pomoc?
Moemy si ju jedynie mia. Mielimy do czynienia wycznie z fasad, kamstwami oszusta i
skubaniem gsek. Hanna Ptaszyska 03.12.1996 r. zapewniaa prok. Dariusza Kowalskiego:
Pienidze z tego Funduszu s pod moj ochron i nie id one na adne inne cele.
A czeg to ona nie zawiadczaa, nawet to, e Porczyski w 1989 r. wpaci pienidze dla Muzeum
powstaego 20.07.1990 r.558 Dlaczego pod jej ochron, skoro w 1992 r. powoano Komisj nadzorcz
wpat na Fundusz Pomocy?
Wiemy, e Fundacja i Muzeum s tosame, a wic i wszystkie konta s tosame, w dyspozycji jednej
osoby. Natomiast nie pojmuj, jak prokurator mg uzna niezgodn z prawem dziaalno
charytatywn jako prowadzon legalnie, wycznie dlatego, e dziao si to w Muzeum pozostajcym
pod opiek Kocioa.
Dlaczego zbieranie datkw do skarbony byo niezgodne z prawem?
W Zawiadomieniu o popenieniu przestpstwa z dnia 14.11.1995 r. informowaem, e jestem
pokrzywdzony, gdy dwukrotnie wrzucaem do niej pienidze. Tymczasem samotny inwalida
Kazimierz K. z Warszawy ujawni ewentualno ich przywaszczenia. Pisa m.in.: jestem samotnym
inwalid pierwszej grupy. Dostaj rent w wysokoci 1 634 000 z cznie z dodatkiem
pielgnacyjnym. Nie jestem w stanie kupi aparatu [suchowego], gdy kosztuje on 4 500 000 z. W
Centrum Pomocy Spoecznej [...] owiadczono mi, e pomagaj tylko tym, ktrych renta nie
przekracza 1 280 000 z [...]. Podobnie z kwitkiem zostaem odprawiony przez Fundacj Charytatywn,
nie mwic ju o Fundacji dr. Porczyskiego. Do dr. Porczyskiego wysaem a dwa listy polecone
z ca dokumentacj dotyczc mego inwalidztwa i nie otrzymaem adnej odpowiedzi, ani te
wysanych jedynie do wgldu dokumentw.559 Skarbona w Muzeum to tylko jeden z elementw
charytatywnej dziaalnoci Dyrektora anonsowanej w Apelu z 1992 r.
Prok. Kowalski uzna, e przestpstwo nie zostao popenione. Gwna ksigowa wyjania, e
pienidzy na Fundusz Pomocy wpywao bardzo mao i Porczyski przekazywa je tym potrzebujcym,
ktrzy si do niego zwracali. Jako dowd przedoya listy z prob o pomoc od Szkoy Podstawowej

556

Aneks nr 120.
Aneks nr 122.
558
Zob. przyp. 474.
559
Zob. przyp. 52.
557

Specjalnej nr 243 w Warszawie, od wiatowego Zwizku onierzy Armii Krajowej Baza Lotnicza
uyce oraz dowody przelewu na ich konta z konta fundacji po milionie (st.) z.560
Od razu wida hojno darczycy. Szkoa Podstawowa nr 243 znajduje si przy ul. Elektoralnej
12/14 tu obok Muzeum i odmowa pomocy odbiaby si niekorzystnie na propagandowym wizerunku
kolekcjonera. Z tych samych wzgldw jamun miliona z, czyli okoo 65 USD wspar kombatantw z
AK. Tymczasem tylko w 1991 r. osign zysk: 847 804 000 z, a za jeden wieczr podnajcia budynku
inkasowa od 10 mln z, podnoszc co rok stawki, aby w 1998 r. domaga si 100 mln (st.) z.
Prokurator podkrela, e dokona on jeszcze jednej wypaty i to wielokrotnie wyszej. Hanna
Ptaszyska przedstawia bowiem kopi przelewu z 17.06.1993 r. 20 mln (st.) z na rzecz
Charytatywnego Stowarzyszenia Pomocy Chorym Misericordia w Lublinie.
W ten prosty sposb mona koowa prokuratorw, kiedy przyjm na siebie rwnoczenie rol
obrocw, co wyranie wida w Postanowieniach prok.: Kowalskiego i Kapusty. Przypomnijmy haso:
eby bra, trzeba te da.
Chyba nie powie Pan, e Misericordia moga mu cokolwiek da?
Bd w rozumowaniu. Kady, kto moe by wykorzystany, musi by wykorzystany i nie ma wyjtkw.
W rzeczywistoci prezes przekaza pienidze nie na cele charytatywne, lecz zapaci za reklam
dyrektora Muzeum - jak zwykle nie swoimi pienidzmi. Aby poj to mistrzowskie zagranie, trzeba
uwzgldni chronologi. Oszust nieustannie zabiega o popularyzacj wizerunku wasnego i kolekcji.
Jedn z form byo eksponowanie jego obrazw w muzeach pastwowych. Zorganizowanie wystawy
to powane wydatki, a tego bardzo nie lubi. Tymczasem : Muzeum na Zamku odwiedzi Zbigniew
Porczyski, ktry obieca, e w poowie maja w Lublinie zaprezentowana zostanie cz malarskiej
kolekcji im. Jana Pawa II. Wedug wstpnych ustale do naszego miasta przywiezionych zostanie 45
pcien malarstwa hiszpaskiego z XVII, XVIII i XIX wieku. Najprawdopodobniej znajdzie si wrd nich
kilkanacie obrazw, ktre zostay zakupione przez Janin i Zbigniewa Porczyskich niedawno i nie
byy jeszcze nigdy w Polsce pokazywane.561
Przypuszczalnie zakupionych m.in. z datkw na Fundusz Pomocy dla Najbardziej Potrzebujcych?
Oczywicie, przecie po to zosta zaoony. Przy okazji tych nowych zakupw zetkniemy si
z dziaaniem na niekorzy Skarbu Pastwa byego ministra sprawiedliwoci, wczesnego marszaka
sejmu prof. Wiesaw Chrzanowskiego. Okolicznoci przekazania na cele charytatywne 20 mln (st.) z
byy nastpujce. Porczyski jedzie do Lublina w styczniu 1993 r. W Warszawie, mimo awantur
i szantau, nie udao mu si bowiem zastraszy prof. Jerzego Kowalczyka redaktora naczelnego
Biuletynu Historii Sztuki i 05.12. 1992 r. ukaza si mj artyku Malarstwo woskie w kolekcji J. i Z. K.
Porczyskich. Problemy atrybucji, a 02.01.1993 r. Piotr Sarzyski w Polityce zasygnalizowa
niespotykane w yciu naukowym prby wywierania nacisku na autora i redaktora. W styczniu 1993 r.
rozpocza si prasowo-telewizyjno-radiowa dyskusja o kolekcji Porczyskich. Mimo jej
upolitycznienia szalbierz nie by w stanie cakowicie zablokowa mnie i prof. Jerzego Kowalczyka ani
w peni podporzdkowa sobie mediw, co dotychczas mu si udawao. Niezbdne byy
propagandowe sukcesy. Tak jak przed laty w Wielkiej Brytanii, postanowi zadziaa na prowincji.
W tej Crime story chronologia jest rzeczywicie elementem kluczowym.

560
561

Postanowienie z dnia 05.01.1998 r. o umorzeniu ledztwa sygn. V Ds 185/97, s. 25; Aneks nr 115.
Kolekcja Porczyskich zawita do Lublina (gw), Kurier Lubelski 21.01.1993.

Janina i Zbigniew Porczyscy zobowizali si do pokrycia kosztw wydania specjalnego katalogu


oraz do transportu i ubezpieczenia obrazw na czas pobytu w Lublinie. Muzeum ma przygotowa
ponadprzecitny wernisa poczony z koncertem muzyki kameralnej.562 Byy to dobrze sprawdzajce
si w Polsce obiecanki cacanki. Katalog si nie ukaza, budet Pastwa zosta skubnity na kolejne
200 mln z.
Ale gdzie tu Misericordia?
Prosz zwrci uwag na daty. Przelewu dokona 17.06.1993 r. Dwa dni wczeniej tj. 15.06. Muzeum
Kolekcji im. Jana Pawa II pod patronatem Prymasa Polski, Charytatywne Stowarzyszenie niesienia
Pomocy Chorym Misericordia oraz Muzeum Lubelskie uprzejmie zaprosiy na otwarcie wystawy:
Malarstwo hiszpaskie ze zbiorw Janiny i Zbigniewa Porczyskich.563 Dopiero wwczas prezes
fundacji Arteks wypaci ks. Tadeuszowi Pajurkowi, inicjatorowi i organizatorowi tej wystawy,
obiecan kwot. Honorarium za reklam oraz pniejsze wsparcie, prokurator przedstawi jako
charytatywn dziaalno Porczyskiego. Tymczasem ks. Tadeusz Pajurek by prezesem zaoonej w
1991 r. Misericordii. Jeeli chcemy zna kulisy jeszcze jednej mistyfikacji, musimy powrci do
zdania w Kurierze Lubelskim z 21.01.1993 r.: Muzeum na Zamku odwiedzi Zbigniew Porczyski.
Zosta wic przedstawiony jako waciciel, ktry askawie przyjecha na zaproszenie Muzeum i uczyni
wielkopaski gest - obieca, e w poowie maja w Lublinie zaprezentowana zostanie cz malarskiej
kolekcji im. Jana Pawa II.
Niechaj prowincjusze te maj moliwo podziwiania arcydzie nieznanych w innych bogatych
kolekcjach europejskich. Dziki Pastwu Porczyskim w muzealnictwie warszawskim powiao
Europ,564 niechaj powieje i w Lublinie. Moe wiatr bdzie tak silny, e zwieje dr. Mieczysawa Mork
ze sceny polskiego absurdu wyrokiem Sdu Wojewdzkiego. Wniesienie sprawy do sdu
zapowiedzia jeszcze przed ukazaniem si Pana artykuu. Czy o to chodzio?
Korzyci propagandowe miay by wielorakie. Kto w styczniu 1993 r. by w Lublinie petentem,
wykaza w 1995 r. artyku Przyjaciele kolekcji565 bdcy konsekwencj dokonanej 17.06.1993 r.
wpaty 20 mln (st.) z. Proces IC 644/93 toczy si niezgodnie z zaoeniami Porczyskiego, albowiem
nie udao si uzyska wyroku skazujcego poza sal sdow. Najpierw przegoni lubelskich
adwokatw i zaangaowa nowych: mec.: Czesawa Jaworskiego i Ryszarda Siciskiego ju: z ukadw
warszawskich. Efekty nie byy lepsze. Na wniosek moich penomocnikw SSW Anna Orowska
zadaa przedstawienia aktu darowizny skutecznie przenoszcego wasno kolekcji na rzecz
Kocioa. Wwczas to mec. Jaworski 24.04.1995 r. zamiast dokumentu jednego, za to skutecznie
przenoszcego prawa wasnoci, zoy 5, w tym tzw. testament AT50/RIE/MAB z 20.09.1982 r.
sfaszowany za pomoc kseromontau.566 Prezes fundacji Arteks nigdy nie wydatkowa pienidzy za
darmo, zawsze domagajc si podwjnego rewanu. Przekona si o tym ks. Tadeusz Pajurek.
Darczyca wraz z Bohdanem Grzyma-Siedleckim zgosili si do niego w poowie 1995 r. z
daniem propagandowego wsparcia przez Misericordi poprzez zorganizowanie w Lublinie
oddziau Stowarzyszenia Przyjaci Muzeum osobliwoci. Przy tej okazji ujawniono kulisy wystawy w
1993 r.: Jak trafili pastwo Porczyscy do Lublina? To moemy zawdzicza kontaktom ks. Tadeusza
Pajurka duszpasterza lubelskiej suby zdrowia, ktry jest prezesem lubelskiego Charytatywnego
Stowarzyszenia Niesienia Pomocy Chorym Misericordia. Rwnie z jego inicjatywy doszo do
562

J. w.
Aneks nr 85.
564
Zob. Wstp, przyp. 29.
565
Przyjaciele kolekcji Obudzi zamary piew polskiej kultury GAL, Magazyn Dziennik Gazeta Poranna
Regionu rodkowo-Wschodniego nr 144, 14.07.1995.
566
Sygn. akt IC 644/93, k; 208-221; Aneks nr 23.
563

ostatniego spotkania, na ktrym powoano lubelski oddzia Towarzystwa Przyjaci Muzeum Kolekcji
im. Jana Pawa II. Powstao ono w poowie 1994 r. (sic!), a idea, ktra mu przywiecaa, wizaa si
z atakami, jakie kierowano pod adresem kolekcji [...] Tez t gosi i upowszechnia dr M. Morka.567
Znakomity przykad metody kija i marchewki. Czy ks. Pajurek spaci wreszcie dug wdzicznoci
za otrzymane 17.06.1993 r. 20 mln (st.) z?
Zobowizania spaci jeszcze w 1993 r., organizujc na Zamku w Lublinie wystaw. Pozwolia ona
skompromitowa inne jeszcze pastwowe muzeum, gdy Muzeum Pomorza rodkowego w Supsku
rwnie zaprezentowao w dniach 25.05-08.09.1994 r. wystaw Malarstwa hiszpaskiego od XV do
XX wieku ze zbiorw Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II,568 Znalazy si tam zarwno arcydziea
podarowane w 1987 r., jak i nowe zakupy za pienidze pozyskane ze skubania polskich gsek.
Dziki skutecznej interwencji marszaka sejmu prof. Wiesawa Chrzanowskiego zwolnione z opat
celnych, co narazio Skarb Pastwa na utrat kolejnych kilku miliardw zotych. Jakby nie do byo
tej paranoi, muzeum uznao wystaw za sukces, co zmusio mnie do napisania artykuu Sukces czy
skandal muzealny?569 Dlaczego by to skandal, wyjani nieco pniej. Teraz musz dokoczy
kwesti wdzicznoci ks. Tadeusza Pajurka.
Czyby to jeszcze nie byo wszystko?
Prosz nie zapomina, e w czerwcu 1993 r. prezes fundacji Arteks przekaza mu trzy czwarte jej
majtku, wynoszcego 30 mln (st.) z. Oczekiwa za to wsparcia politycznego w wyborach
parlamentarnych majcych si odby we wrzeniu 1993 r. W zawierajcych yciorys kandydata do
senatu folderach i ulotkach wyborczych, wrd honorw i splendorw, pod 1992 r. figurowao
m.in. Honorowe czonkostwo Misericordia w Lublinie - Stowarzyszenie Niesienia Pomocy Chorym,570
dodajmy: dziaajce przy Psychiatrycznym Specjalistycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Lublinie, ul.
Abramowicka 2. To pacjenci tego orodka z wdzicznoci za przekazane im 20 mln (st.) z zdecydowali
si poprze kandydata, uznajc, e najlepiej bdzie reprezentowa ich interesy w senacie III
Rzeczypospolitej. W tym celu przesali mu wykonan kredkami i akwarelami laurk
z podzikowaniami, ktra miaa znale si w folderze wyborczym. Wraz ze znakomitym
fotografikiem Erazmem Ciokiem moemy dzi jedynie aowa, e udao mu si wwczas
wyperswadowa Porczyskiemu, i nie bdzie to najlepsza reklama dla przyszego parlamentarzysty.
Laurk zastpi obraz Vincenta van Gogha Farma w Hoogeveen. Towarzyszyo jej wielokrotnie ju
cytowane haso: eby bra, trzeba te da, uzupenione komentarzem: by sta si gospodarzem we
wasnym domu - Ojczynie sterowanej czystymi rkoma oraz apelem do wyborcw: Twj gos,
wiekowa tradycja chrzecijastwa, braterstwo i poczucie wsplnoty, moe zapobiec grabiey
i zniszczeniu tego wsplnego domu.
Wzruszyy mnie sowa o czystych rkach i chci zapobiegania grabiey wsplnego domu. Chciabym
wic prosi o wyjanienie zasygnalizowanego wyudzenia z MKiS 200 mln (st.) z na katalog wystawy
w Lublinie w 1993 r.
Darczyca z subkonta fundacji Arteks przela 20 mln (st.) z na konto Misericordii. Wczeniej, jako
dyrektor Muzeum wystpi do MKiS o dofinansowanie wydania katalogu wystawy: Malarstwo
hiszpaskie ze zbiorw Janiny i Zbigniewa Porczyskich. W aktach sygn. VDs 185/97, s. 700 znajduje
si pismo MKiS informujce, e w 1993 r. Departament ds. Uczestnictwa w Kulturze: zgodnie
567

Zob. przyp. 565.


Aneksy nr 85 i 86.
569
Aneks nr 87.
570
Aneks nr 99.
568

z decyzj Ministra Jerzego Grala przyzna nastpujce rodki Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II:
200 milionw z na koszty organizacji wystaw muzealnych 1) Nowe nabytki malarstwa europejskiego;
2) wystawa malarstwa hiszpaskiego w Muzeum w Lublinie; 500 milionw z na dziaalno
koncertow prowadzon przez Muzeum (6 koncertw). Kwoty te figuruj w pimie dyrektora
Departamentu Prawnego Roberta Waszkiewicza DP.024/SD/15/95 z dnia 25.10. 1995 r.571 Tame
jest pismo MKiS Departament ds. Uczestnictwa w Kulturze L.dz. DUK/IX/92/93 Warszawa, czerwiec
1993 (bez daty dziennej) do P. Zbigniewa Carroll-Porczyskiego dyrektora Muzeum; na podstawie
wystpienia do Ministerstwa Kultury i Sztuki z dnia 27 maja br. oraz rozmw w wyniku ktrych
otrzymalimy kosztorys, przyjmujemy do realizacji koszty wystawy Nowe Nabytki Malarstwa
Europejskiego i zgodnie z decyzj Ministra Kultury i Sztuki przekazujemy na ten cel 200 mln z.
Jednoczenie przypominamy o obowizku rozliczenia rodkw finansowych przekazanych na
realizacj zada zleconych.572 W ten sposb przekazawszy ks. Pajurkowi 20 mln z, otrzyma
z budetu Pastwa dziesiciokrotnie wicej, zgodnie z wyborczym hasem: eby bra, trzeba te da.
Haso o chrzecijaskim zapobieganiu grabiey wasnego domu naleaoby uzupeni skuteczn
interwencj w Urzdzie Celnym prezesa ZChN-u marszaka sejmu prof. Wiesawa Chrzanowskiego.
Bez tego, nasi Czytelnicy mog nie w peni zrozumie filozoficzn gbi wyborczych hase
heroicznego patrioty.
S one pouczajcym przykadem patriotyzmu werbalnego popularnego w polskim yciu
politycznym. Zanim przejd do skutecznej interwencji marszaka sejmu, musz dokoczy
analizowanie charytatywnej dziaalnoci kandydata na senatora. Sdz bowiem, e nikt, kto
zachowa tzw. zdrowy rozsdek nie moe zaakceptowa argumentacji prok.: Kowalskiego i Kapusty.573
To s jeszcze w Polsce ludzie, ktrzy zachowali zdrowy rozsdek, mwic o tzw. sprawie kolekcji
Porczyskich?
Zapewne nie s to politycy i tacy wysocy urzdnicy aparatu Pastwa, jak ministrowie sprawiedliwoci,
kultury i sztuki czy premier Jerzy Buzek oraz prezydent Aleksander Kwaniewski.574 Mam jednak
nadziej, e s nimi Czytelnicy tej ksiki. Skupmy si wic na faktach, a nie ich komentowaniu.
Obydwaj prokuratorzy kolejny raz uznali, e czyn przestpczy moe wywoywa pozytywne skutki
prawne. Prezes fundacji Arteks, prowadzi dziaalno charytatywn niezgodnie z polskim prawem.
Aby prowadzi j legalnie, nie wystarcza bowiem pseudodokument, jakim bya Uchwaa Fundatorw
z 24.02.1992 r., lecz niezbdna bya pisemna zgoda Ministerstwa Spraw Wewntrznych. Podanie
numeru konta i ustawienie w Muzeum skarbony, bez powiadamiania o tym MSW, byo zwyczajnym
wyudzaniem. Prokuratorw usatysfakcjonowaa bajeczka, e wpywy byy bardzo mae. Zatem
pierwsze pytanie: jak mae? Ile konkretnie od marca 1992 r. do 03.12.1996 r. wpyno pienidzy na
konto Funduszu dla Najbardziej Potrzebujcych? Pytanie drugie: ile z nich zostao przeznaczone na
cele charytatywne? Z argumentacji prokuratorw wynika, e w Polsce kady, kto ma na to ochot
moe wyj na ulic ze skarbonk lub ustawi j w hallu restauracji czy kawiarni i zbiera datki.
Nastpnie cz z nich przekaza na biednych, a pozostae pienidze traktowa jako zysk. W ten
sposb bdzie to godna pochway dziaalno charytatywna i nie pocignie za sob
odpowiedzialnoci karnej. Oczywicie pod warunkiem, e dochodzenia prowadziliby prok.: Dariusz
Kowalski i Zygmunt Kapusta, albowiem znam prawnikw zupenie inaczej interpretujcych tego
rodzaju dziaalno charytatywn.

571

Aneks nr 66.
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie, sygn. VDs 185/97, s. 249.
573
Aneksy nr 115 i 118.
574
Aneksy nr 68, 69, 73, 75, 76, 112, 119, 120, 122, 123, 124 i 125.
572

Czy mgby Pan skonkretyzowa?


Oczywicie. W kocu lipca 1998 r. sd w odzi wyda wyrok skazujcy crk jednego z politykw,
Monik K. i jej ma, romantyczn par znan ju z powiconego im filmu Marka Piwowskiego za to,
e w 1994 r. biorc udzia w charytatywnej akcji fundacji Jerzego Owsiaka Wielka Orkiestra
witecznej Pomocy, nie przekazali wszystkich zebranych na ten cel pienidzy, przywaszczajc sobie
1500 z. Myl, e warto poprosi prokuratorw I i II instancji, aby zdradzili pomiertnie tajemnic
bankow prezesa: ile pienidzy zebra, a ile przekaza zwracajcym si do niego o pomoc
najuboszym w rodzaju Kazimierza K. z Warszawy? Czy mog zagwarantowa wpacajcym, w tym
take mnie, e pienidze te nie zostay wykorzystane do zakupu kolejnych tandetnych obrazw?
Pi lat temu rozmawialimy o zwizanych z tymi zakupami dziaaniach byego ministra
sprawiedliwoci prof. Wiesawa Chrzanowskiego.575 Czy mgby Pan to przypomnie?
Rzeczywicie, chyba ju czas rozwin t kwesti. W Dzienniku Lubelskim 12.07.1993 r. ukaza si
artyku oparty na rozmowie z mec. Tadeuszem Szymaskim,576 ktry jako penomocnik Porczyskiego
wnis 26.03.1993 r. do Sdu Wojewdzkiego w Warszawie nonsensowny pozew przeciwko mnie
oraz prof. Jerzemu Kowalczykowi. Poinformowa on dziennikarza najpierw o zasugach darczycy,
pniej o rozpoczynajcym si procesie, akcentujc dlaczego wzi on adwokatw z prowincji:
Pastwo Porczyscy, jak stwierdzili, maj wiksze zaufanie do ludzi spoza warszawskich ukadw.
Nastpnie zwikszy liczb obrazw, twierdzc: Poczwszy od 1986 r. do dzi, przekazali do kraju
blisko p tysica pcien. I w ten sposb w Warszawie powstao Muzeum-Kolekcja im. Jana Pawa II,
ktrego 49% udziaw naley do Kocioa a 51% do pastwa.
Wspominalimy o tej spce Kocioa i Pastwa. Warto jednak zapyta premiera Jerzego Buzka,
dlaczego w tym interesie straty s po jednej stronie - Skarbu Pastwa, zyski za czerpie wycznie
drugi kontrahent?
Myl, e premier nie uchyli si od odpowiedzi na to pytanie, kiedy opozycja parlamentarna wystpi
z nim na forum sejmowym. Tym bardziej, e dalsza cz wywodu jurysty dotyczya ciekawej
dziaalnoci marszaka sejmu prof. Wiesawa Chrzanowskiego. Tadeusz Szymaski ujawni: Najnowszy
przykad pochodzi z czerwca, kiedy do naszego kraju trafio 20 dzie hiszpaskich i woskich mistrzw,
oczywicie, z atestami. Przy tej okazji nie obyo si znw bez - nazwijmy to delikatnie - niezrcznoci.
Za wwiezione ptna od fundatora zadano... wielomilionowego ca. (Na marginesie: za utrzymanie
warszawskiego muzeum, ktrego nie jest wacicielem, Zb. Porczyski w skali miesica paci ok. 300
milionw z.) Na szczcie marszaek Chrzanowski podj si interwencji. Skutecznej!
Socjotechnik oszusta, wyjania Pan ju kilkakrotnie. Koszty utrzymania, miay wynosi rocznie okoo
3 600 000 000 (st.) z, podczas gdy w Sprawozdaniu z dziaalnoci w 1990 r. byo to: 930 589 000 z; w
1991 r. -1 515 305 000; w 1992-1993 r. - nie ujawni danych; w 1994 r. - 2 059 021 300 z.577 Podaje:
blisko p tysica obrazw, tymczasem w grudniu tego 1993 r. dr Franciszek Midura zapewnia:
W zbiorach Kolekcji im. Jana Pawa II w Warszawie, cznie z nowymi nabytkami znajduje si 290
obrazw zakupionych jako dziea oryginalne.578
Warto zasygnalizowa, e wrd kamstw Porczyskiego mona znale bardzo uyteczne informacje
i po ich przeanalizowaniu uzyska przyblione dane, ktre w aden inny sposb poza kontrol
finansowo-ksigow nie byyby ujawnione. W kontekcie procentowego udziau Kocioa i Pastwa
575

J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 211-212.


Zob. przyp. 271.
577
Aneksy nr 51, 52, 59, 60 i 62.
578
Zob. przyp. 122.
576

bardziej wyraziste staje si zarwno pytanie dziennikarza Adama F. Wojciechowskiego579, jak


i kwestia istnienia lub nie tajnej umowy midzy Pastwem a Kocioem. Jednak najwaniejsze jest
to, e w 1991 r. i pocztkach 1992 r. za pienidze podatnikw Porczyski kupi sobie 20 obrazw
hiszpaskich i woskich mistrzw, oczywicie z atestami. Pozwala to w sposb przybliony ustali
wysoko zyskw w operacji strzyenia polskich baranw w jej maksymalnej fazie po uruchomieniu
w marcu 1992 r. dziaalnoci charytatywnej. Twierdzi on, e w pierwszym roku istnienia przez
Muzeum przewino si niemal 100 000 osb, a w 1991 r. odwiedzio je cznie ponad 45 000 osb.
Jeeli przyjmiemy t wielko rwnie dla 1992 r. i zaoymy, e co 8 lub 10 osoba wrzucaa niewielki tak jak uczyniem dwukrotnie - datek 5 z i przemnoymy przez 5 000 ofiarodawcw, tylko w jednym
roku otrzymamy kwot 25 000 z czyli 250 mln (st.) z. Tymczasem dla prok. Kowalskiego i Kapusty
wystarczyo, e w cigu 4 lat przekaza on jamun w cznej wysokoci 22 mln (st.) z, aby
zawaszczenie pozostaych pienidzy, uzna za zgodne z prawem. Juryci ci uwaaj, e mg on za nie
kupowa obrazy. Nawet gdy zaoymy, e zawya liczb bywalcw Muzeum, zarazem sali
bankietowej im. Jana Pawa II oraz wyliczon wielko zredukujemy o 150%, i tak wyudzenie jest
ewidentne, a pomroczno jasna prokuratorw niezrozumiaa.
Ile mg wydatkowa na zakup tych 20 hiszpaskich i woskich dzie, o ktrych 12.07.1993 r. donosi
Dziennik Lubelski?
Musimy znowu oprze si na jego sowach. Szalbierz oraz zwizani z nim ignoranci nazywajcy siebie
Rad Naukow wmawiali naiwnym, e w latach 1981-1982 mg on kupowa tanio obrazy synnych
mistrzw, gdy ich ceny spady do kilkuset funtw. Trzeba chyba ukoczy wydzia prawa, aby nie
reagowa i sucha w nabonym milczeniu bzdur, tak jak czynia to SSR Hanna Muras 28.04.1997 r.
Porczyski zapewnia j, e: w 82 ceny bardzo spady. Byy one zalene od sytuacji ekonomicznej
kraju. By wtedy duo mniejszy popyt na obrazy, dlatego byy one tanie. W tych latach za 2-3 tysice
funtw mona byo kupi samochd lub will, zatem obrazy za t cen nie byy wcale takie tanie.580
W czasach naszych studiw na Uniwersytecie Warszawskim obowizyway wykady z ekonomii
socjalizmu. Hanna Muras zapewne nie miaa ju takiego przedmiotu, jeeli wierzya w cudowne
warunki kapitalistycznego bytowania, gdzie za 2-3 tys. funtw mona byo kupi will.
Podajmy wic nadal tropem argumentami prezesa i jego Rady Naukowej. Mieli oni pretensje, e
podaj ceny zapacone na aukcji, zamiast wylicza w procentach, ile kadego roku droay
poszczeglne dziea. Do tego powinienem jeszcze rysowa wykresy zmian kursu walut
w poszczeglnych miesicach danego roku, jak to uczyni Porczyski w swojej ksice,581 a nie
podawa kurs redni dolara do funta w danym roku. Przyjmijmy zatem naukowe wywody, e
Anglicy to banda matokw. Trzymali bowiem pienidze w bankach na ndznym oprocentowaniu,
zamiast wzorem dr. Charles Carrolla zabra je, kusem pobiec do renomowanych domw
aukcyjnych i wydatkowa na zakup wszystko jedno jakich obrazw. Cokolwiek by kupili, mogli
spokojnie siedzie i liczy nie bankowe odsetki, lecz prawdziwe zyski rzdu 50-100% rocznie od
zainwestowanego kapitau. Darczyca gosi, e natychmiast po zakupie ceny gwatownie rosn
niezalenie od artysty i jakoci dziea.582 Musimy zatem przyj, e take za 20 obrazw hiszpaskich
i woskich mistrzw zapaci godn cen.

579

A. F. Wojciechowski, Kto jest wacicielem majtku muzeum?, Gazeta Robotnicza (Wrocaw), 28.12.1993.
Sd Wojewdzki w Warszawie, sygn. akt. IC 644/97, k. 659.
581
Prawda i fasz..., op. cit., s. 85 i 170.
582
J. w. s. 89-91 bredzc o wielkich pienidzach, jakie mona uzyska, inwestujc w taki sam sposb, jak on to
uczyni, pisa m.in.: W 1987 roku nastpi dalszy wzrost midzynarodowego rynku dzieami sztuki. Sotheby's
osign rekordowe wyniki w sprzeday przekraczajcej bilion dolarw (sic!) [...] Rok 1988. Gwatownie
580

Wprawdzie w 1988 r. wyda ju wszystko, co mia. ona sprzedaa biuteri, a zaniepokojony papie
dopytywa si, czy przypadkiem nie umr z godu, jednak wiemy, e w 1990 r. naby 14 obrazw
wydatkujc okoo 5 mld (st.) z, czyli okoo 550 000 USD.
Jak pamitamy 19.02.1993 r. skary si parlamentarzystom, e ceny hiszpaskich impresjonistw
bardzo wzrosy, inni chwytaj miliony, jemu si nie udao. Mimo to, mamy ofert milion dolarw,
mog pokaza.583 Postanowi wic odrobi straty i kupi kilku Hiszpanw. Teraz pytanie
najtrudniejsze: ile rzeczywicie zapaci za te 20 obrazw? Odpowied byaby jednoczenie globaln
ocen wysokoci kwot pozyskanych w Polsce w latach 1990-1993 przez midzynarodowego oszusta.
Moe zaoy jak redni cen jednego obrazu?
Obawiam si, e jeeli przyjm 20 000 USD, to czonkowie nowej Rady Naukowej powoanej przez Ks.
Prymasa 16.03.1998 r. zaczn twierdzi, e ceny obrazw spady i kamliwie zawyam ich warto.
Wykluczy tego nie mona.
Sprbuj jednak przemnoy te 20 obrazw przez 20 000 USD i zaoy, e wyda 400 000 USD.
Dodawszy 550 000 USD za 14 wczeniej kupionych arcydzie oraz uwzgldniwszy, e co nieco
odoy, uzyskamy ciekawe dane. Wynika z nich, e za obietnic subwencjonowania, czyli
finansowego wsparcia muzealnictwa polskiego 30 mln (st.) z = okoo 3 300 USD, od listopada 1989
do czerwca 1993 r. pozyska ponad 1 000 000 USD.
Aby byo to moliwe, niezbdna bya pomoc Ks. Prymasa i niektrych politykw ZChN-u jak chociaby
prof. Wiesawa Chrzanowskiego, ktry skutecznie interweniowa w Urzdzie Celnym.
Znakomity przykad jak pojmowane jest sowo patriotyzm. Mamy bowiem do czynienia z
patriotyzmem werbalnym i rzeczywistymi stratami Skarbu Pastwa. Przypomnijmy, e kiedy
w czerwcu 1993 r. do Warszawy przyjechao 20 obrazw, Urzd Celny zgodnie z obowizujcymi
podwczas przepisami zada zapacenia ca. W latach 1987 i 1988 Muzeum Archidiecezji
zapewniao, e darowane obrazy przyjedaj jedynie na rok w celach wystawowych, a w wypadku
ich pozostania zobowizywao si zapaci co, co nigdy nie nastpio.584 W czerwcu 1993 r. sytuacja
bya tak popltana prawnie, e nawet wytrawny jurysta miaby kopoty z jej prawidow
interpretacj. Do Polski przyjechao bowiem 20 obrazw stanowicych prywatn wasno
obywatela brytyjskiego od 1992 r. mieszkajcego w Lugano oraz w Peterborough.
Jakie przepisy celne wwczas obowizyway?
Chyba takie jak w 1994 r., czyli podatek graniczny i VAT. Szalbierz zapewni prof. Wiesawa
Chrzanowskiego, e podaruje te 20 obrazw Kocioowi. Prezes ZChN-u jako marszaek sejmu
interweniowa w Urzdzie Celnym, w wyniku czego Skarb Pastwa ponis straty i dlatego w moim
Zawiadomieniu o popenieniu przestpstwa z dnia 14.11.1995 r., jako nr 6. figurowa: prof. Wiesaw
Chrzanowski. W wypadku tej osoby prok. Dariusz Kowalski mia sprawdzi prawdziwo informacji w
Dzienniku Lubelskim z 12.07.1993 r.
Czytajc Postanowienie z dnia 05.01.1998 r. o umorzeniu ledztwa sygn. V Ds 185/97, nie znalazem
sowa, czy skuteczna interwencja w Urzdzie Celnym bya czy nie bya zgodna z prawem?
wzrastajcy popyt pozwoli Sothebys osign nowy wiekowy rekord sprzeday przekraczajcy 2 biliony
dolarw (siei); Ten wzrost cen dzie sztuki szczeglnie po 1986 r. odnosi si nie tylko do wielkich arcydzie, ale
proporcjonalnie do wszystkich dzie sztuki.
583
Aneks nr 76.
584
Aneks nr 26.

Prok. Kowalski zastosowa zaoenie niewinnoci a priori, godne polecenia, kiedy wejdziemy do
zjednoczonej Europy. Obecnie obowizuje tam przestarzaa zasada rwnoci wobec prawa. W jej
efekcie zdarzaj si takie zachowania jak wyrok z 1998 r. skazujcy byego sekretarza generalnego
NATO, ministra i szefa partii politycznej Willi Claesa w Belgii czy proces w lutym 1999 r. w Paryu
przeciwko trzem byym ministrom - w tym premierowi - o przestpstwa okrelone w polskim
Kodeksie karnym (st.) art. 246 1.: Funkcjonariusz publiczny, ktry przekraczajc swe uprawnienia
lub nie dopeniajc obowizku, dziaa na szkod dobra spoecznego lub jednostki, podlega karze
pozbawienia wolnoci od 6 miesicy do lat 5. Mog natomiast zapewni, e arcydziea
Porczyskiego, ktre przybyy do Polski, byy przez byego ministra sprawiedliwoci prof. Wiesawa
Chrzanowskiego lepiej traktowane anieli prace artystw z naszego zacianka, czego dobitnym
przykadem twrczo Tadeusza Kantora.
Byy z nimi jakie perypetie celne. Czy wie Pan, o co chodzio?
O to samo co z obrazami hiszpaskich i woskich mistrzw. Tadeusz Kantor prawa do swoich dzie
przekaza onie i crce. Zastrzeg, e maj znale si w zaprojektowanym przez niego muzeum w
Huciskach pod Krakowem. Rozproszone prace gromadzia Galerie de France. Dziki staraniom ony
i crki 35 obrazw i 175 rysunkw z paryskiej galerii przyjechao w lipcu 1994 r. do odzi i miao w
Muzeum Sztuki oczekiwa jako depozyt do czasu uruchomienia galerii w Huciskach. Urzd Celny
zada od spadkobierczy artysty podatku granicznego i VAT wynoszcych 9 mld (st.) z. Zgodnie
z procedur rozpoczy one zabiegi w Urzdach Celnych i Ministerstwie Finansw o zniesienie opat.
Podatek graniczny mg znie jedynie Urzd Skarbowy, podlegy Ministerstwu Finansw.
Wiceminister Witold Modzelewski nie odpisywa na listy spadkobierczy oraz muzeum w odzi.
Wszystko si przecigao i Urzd Celny zacz nalicza karne odsetki. Dowiedziawszy si o tym,
minister kultury i sztuki, Kazimierz Dejmek zwrci si w grudniu 1994 r. o odroczenie patnoci na
dwa miesice. Ministerstwo Finansw polecio Izbie Skarbowej w Krakowie ustalenie statusu
i przeznaczenia dzie, ktre zostay przywiezione do Polski.585 Jeeli nie s na sprzeda, miay zosta
zwolnione z koniecznoci uiszczenia opat, co zapewne wkrtce nastpio.
W wypadku obrazw Porczyskiego taka procedura bya zbdna, gdy kompetencje Ministerstwa
Finansw przej marszaek sejmu prof. Chrzanowski, skutecznie interweniujc na poziomie Urzdu
Celnego, a nie Izby Skarbowej. Czy tak wanie funkcjonuje demokratyczne pastwo prawa?
Ju Mikoaj Rej (1505-1569), parafrazujc - majce antyczn proweniencj -powiedzenia, gosi: W
Polszcz prawo jest jak pajczyna, bk si przez ni przebije, a muszka zatrzyma. Pod tym wzgldem
Rzeczpospolita nic si nie zmienia, niezalenie od numeru, jaki nadawany jest jej kolejnym
wcieleniom.
Czyby uwaa Pan, e nie jestemy demokratycznym pastwem prawa?
Z dotychczasowego przebiegu naszej rozmowy wyania si nie obraz pastwa prawa, lecz bezprawia.
Trzeci wyraz tego propagandowego sloganu rwnie jest wtpliwy. Aby bya demokracja, najpierw
musz istnie demokraci, a takowych w Polsce raczej nie ma. Patrzc na scen polityczn, wyranie
widzimy zasad: my albo oni, kto nie z nami ten przeciwko nam, a obowizujcymi normami
etycznymi jest moralno Kalego. Gdyby zapyta czonkw rzdu, posw i senatorw, nieustannie
majcych na ustach wyraz demokracja: co to jest demokracja, zarczam, e jedynie nieliczni
odpowiedzieliby w sposb poprawny, wiadczcy o rzeczywistym zrozumieniu tego pojcia.
585

L. Nowicka, D. Gsiorowski, P. Goliski Kantor w podatkach. Obrazy i rysunki sprowadzone z Francji zalegaj
w magazynach, zamiast wisie w salach wystawowych. Dziea sztuki. Perypetie spadkobiercw artysty, Zycie
Warszawy - Stolica, 02.12.1994.

Czyme wic jest demokracja?


Definicja jest krtka i jednoznaczna: demokracja s to rzdy wikszoci, z poszanowaniem praw
mniejszoci.
To chyba rzeczywicie nie jest moliwe do zaakceptowania w Polsce, przy czym rzecz
charakterystyczna, e bardziej dla politykw z tzw. prawej anieli lewej strony. Powrmy zatem do
niezwykej kariery midzynarodowego oszusta. W poowie 1992 r. wszystko znakomicie
funkcjonowao. Pienidze zot strug pyny do rnie nazywajcych si instytucji i na rne, acz
tosame konta. Wydawao si, e jest on ju u szczytu?
I tak te byo. Jednak osignwszy szczyt, mona ju tylko schodzi w d.
Co byo powodem zmierzchu jego popularnoci?
On sam, a dokadniej jego zaburzenia psychiczne. Widzc atwo manipulowania wszystkimi od Ks.
Prymasa i czonkw Rady Ministrw poczynajc, poprzez politykw i naukowcw, na czele z prof.
Markiem Kwiatkowskim i Marianem M. Drozdowskim, a do milionw prostych ludzi, zatraci
poczucie czujnoci. Zapewniwszy sobie ochron Kocioa, dyktowa wszystkim warunki. Czujc si
nietykalny, potrafi z jednej strony by unionym wobec tych, od ktrych chcia co uzyska, z drugiej
coraz bardziej butny i arogancki. arliwy katolik nie czyta Biblii: przebranie miary w gniewie jest
jego upadkiem (Mdro Syracha, 1, 22). Uzna, e aden z niemal czterdziestu milionw Polakw,
ktrzy padli przed nim na kolana, nie odway podnie si z nich i wyrazi wasnego zdania. Mwi
mia wycznie on, reszta potulnie sucha opowiadanych im bajek. wietnie scharakteryzowa to
Wojciech Gieyski: Porczyski roztoczy wok siebie mit i mir czowieka na wskro
bezinteresownego i gorcego patrioty. [...] Adwersarzy zmikcza raz tonem bagalnym, to znw
niedwuznacznymi pogrkami, a jeli nie skutkuj - biegle uywa insynuacji, oskarajc ich o tajemne
knowania lub sub okrelonym siom... Biegy jest w okazywaniu pobonoci graniczcej z dewocj.
[...] Kolekcjonuje honory i wysokie odznaczenia. Ma dostp do najwyszych wadz w kraju. Jest
autorytetem dla jednych, idolem drugich. Stworzy wok swej osoby ruch spoeczny - wasnych
adoratorw. Z czoobitnoci pisz do listy ludzie proci i profesorowie specjalnoci nie zwizanych
ze sztuk. Koczc, napisa prorocze sowa: O Porczyskim nadal bdzie gono. Pewnie jeszcze
goniej ni do tej pory. I o wiele mieszniej.586
Rzeczywicie, znakomicie przewidzia rozwj sytuacji zapocztkowanej we wrzeniu 1992 r., kiedy to
ktry z Pana kolegw z Instytutu Sztuki PAN donis darczycy, e w Biuletynie Historii Sztuki ma
ukaza si artyku traktujcy o atrybucjach obrazw woskich. Jak zareagowa na t wiadomo?
Ju 17.09.1992 r. wraz dr. Bogdanem Kurantem zoyli wizyt dyrektorowi prof. Stanisawowi
Mossakowskiemu, domagajc si wycofania artykuu z druku. Ten usiowa objani podstawowe
zasady obowizujce przy publikacji prac naukowych, takie jak niezaleno redaktora naczelnego od
dyrektora Instytutu czy prawo do repliki. Stara si te wytumaczy, e do atrybucji obrazw nie
naley podchodzi tak emocjonalnie jak hrabia Potocki, ktry dowiedziawszy si, i ozdoba jego
zbiorw nie jest oryginalnym dzieem Rafaela popeni samobjstwo. Wszystko na prno. Okazao
si, e nie ma moliwoci komunikowania si z Porczyskim, gdy ten zupenie nie rozumia, co si do
niego mwi, bytujc w rzeczywistoci wirtualnej. Wygadywa tak niebywae gupstwa, e kiedy
trwajca prawie dwie godziny rozmowa zakoczya si skierowaniem do prof. Jerzego Kowalczyka
i prof. Mossakowski mg wreszcie odetchn, przeraony stwierdzi, e mamy do czynienia z osob

586

W. Gieyski, Coraz to mieszniej..., op. cit.; zob. przyp. 15.

umysowo chor. Opinia ta nie zostaa jednak upubliczniona ze wzgldw, o ktrych mwiem na
pocztku naszej rozmowy, charakteryzujc wady narodowe z brakiem odwagi cywilnej na czele.
Mia Pan racj, e oszuci nie maj litoci dla sabych. Sowa pociechy zawarte w anegdocie o mierci
hrabiego Potockiego maniak przedstawia pniej jako zachcanie go do popenienia samobjstwa.
Najciekawsze jest to, e spoeczestwo w to wierzyo i Bogu ducha winny prof. Stanisaw
Mossakowski musia zapewnia znajomych, e nigdy nie zachca darczycy do popenienia
harakiri.
Jaki przebieg miaa wizyta u redaktora naczelnego?
Podobny. agodne, w obecnoci wiadka dr Hanny Boczkowskiej, tumaczenie niczym dziecku
prostych kwestii nie dawao efektw. Kolekcjoner stawa si coraz bardziej arogancki, usiujc
zastraszy prof. Jerzego Kowalczyka interwencj Prezesa PAN prof. Aleksandra Gieysztora. Widzc, e
groby nie skutkuj i artyku zostanie wydrukowany, zada usunicia niskich cen, za jakie kupowa
obrazy. Nastpnie przesa list bez daty.
Czego dotyczy ten list?
By bez adu i skadu. Oglnie mona powiedzie, e koniecznie chcia, abym pisa tylko to, co on mi
kae. Jedyn moliwoci ustalenia autorstwa obrazu miaa by jego laboratoryjna naukowa metoda
badania obrazw. Poucza m.in.: Poniewa znane nam byy wdrwki atrybucyjne starych mistrzw,
dlatego okoo 100 dzie w tej kolekcji zostao laboratoryjnie przebadanych. Metoda dra Morki
podejrze amalgamacji w wykonaniu obrazu pozwala na podwaenie atrybucji kadego dziea.
Dlatego zaofiarowalimy przekazanie wynikw naszych bada po otrzymaniu listy obrazw, ktrych
atrybucje dr Morka kwestionuje. [...] Wobec tego, e moje osobiste rozmowy nie przyniosy adnego
efektu zwracam si jeszcze raz z prob o udostpnienie Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II przed
wydrukowaniem publikacji dra Morki w celu ustosunkowania si do niej. Z naszych informacji
wynika, e autor publikacji nie dysponuje penym materiaem, pozwalajcym na ocen pozostajcych
w tej kolekcji obrazw.587
Ostatnie zdanie bardziej przypomina jzyk raportw sub specjalnych ni kandydata do Nagrody
Nobla.
Przed laty skada przecie zarwno ostatnie, jak i pierwsze sprawozdanie z bada rzdu USA 588
Mimo e mieszka w Wielkiej Brytanii, atakujc mnie w prasowych i telewizyjnych wystpieniach,
cigle powoywa si na metody i czasy stalinowskie.589
Czy poza prb narzucenia wasnych atrybucji w licie byo jeszcze co interesujcego?
Ciekawe byo: PS. Odnotowaem rwnie, e Pan Redaktor poleci dr Morce zmodulowanie jego
wypowiedzi i, e zaleci mu wyczenie cen z tej naukowej publikacji. Domaga si on od prof.
Jerzego Kowalczyka, abym usun informacje, za jak niewielkie pienidze kupowa te dziea. Ten dla
witego spokoju zaproponowa mi to, ale odrzuciem sugesti, argumentujc, e jedynie takimi
danymi mona zilustrowa absurdy w angielskiej i niemieckiej wersji albumu wydanego w 1991 r.

587

Biuletyn Historii Sztuki 1992, nr 3, s. 121-122.


Anginy nr 11, 12 i 14.
589
Prawda i fasz ..., op. cit., s. 8,161,169, 200 i 208: Tak jednostronne otumanianie spoeczestwa nie mogoby
zaistnie nawet w czasach stalinowskich.
588

przez Arkady. Porczyski bezczelnie potem kama, e nigdy nie domaga si wycofania cen
z mojego tekstu.
O ile pamitam, podobnych listw nadesa kilka?
Tak. Szersze ich omawianie nie ma sensu. Zwrc jedynie uwag, e w licie z 12.11.1992 r. pisa:
Stwierdzamy, e jest to przebadana kolekcja, data i miejsce zakupu kadego obrazu zostao podane.
Pragniemy nadmieni, e nie mielimy szansy przejrzenia atrybucji dzie przed wydrukowaniem
katalogw czy albumw, ale obecnie wydajemy nowe bardziej naukowe katalogi, a 10 nowych
cennych dzie jest w drodze, by wypeni pewne luki w kolekcji.590
Jak mona byo powanie traktowa tak osob. W procesie IC 644/93 twierdzi, e nie mia szans
przejrzenia atrybucji przed wydrukowaniem albumw, nastpnie zeznaje: nie widziaem adnego
katalogu przed wydaniem, pytany o album Arkad, nie pamita nazwiska drugiego autora, czyli
Zbigniewa Carroll-Porczyskiego, a za chwil mwi: Ja zamieciem informacje o badaniu kolekcji do
katalogu.591
Byszczca przynta o zielonym odcieniu zapewnia mu nietykalno. Otrzymawszy gwarancj Ks.
Prymasa, mg kama a do mierci. Nie zapominajmy, e przywdcw politycznych czoobitno
obowizywaa nawet po mierci Porczyskiego.592 Jego bezkarno bya niewiarygodna. Potrafi
insynuowa przyjcie apwki nawet ks. Andrzejowi Przekaziskiemu. W licie z 25.11.1992 r.
informujc prof. Jerzego Kowalczyka o sprzeday niektrych podarowanych wczeniej obrazw
pisa: Od przeszo ju roku wyczylimy te z kolekcji 3 miniatury w tym jedn atrybuowan Vigri,
ktre podarowalimy ks. Przekaziskiemu, jako prezent osobisty, a nie dla kolekcji, w czasie jego
wizyty u nas w Lugano.
Ciekaw jestem, jak czu si kapan, czytajc oskarenie o apownictwo?
Mona si tylko domyla. Oburzony dyrektor Muzeum Archidiecezji skierowa list do redaktora
naczelnego Biuletynu Historii Sztuki przesany do wiadomoci Ks. Prymasa, w ktrym zaprzeczy
sowom hochsztaplera.593 Zwrci uwag, e wymienione w licie 3 malekie obrazki zostay
wycofane wraz z innymi w lipcu 1989 r. z ul. Solec 61 (il. 3) i od 07.04.1990 r. wisiay na pl. Bankowym
1 (il. 4), gdzie wszyscy mogli je oglda. Ponadto figuruj one w katalogu wydanym przez fundacj
Arteks w 1990 r. Warto zwrci uwag na dwie kwestie wice si z obrazkami: Dziecitko Jezus
pice na krzyu, sygnowany: Catterina Vigri, datowany: 1453, czyli oryginalne dzieo w.
Katarzyny Boloskiej (1413-1463); Najwitsza Maryja Panna w girlandzie kwiatowej, przypisywany
Janowi van Kessel (1626-1676) oraz Anio z chust w. Weroniki, rzekomo Jana Brueghela starszego
(1568-1625) i Hendrika van Balena (1575-1632). Pierwsza, to absurdalno stwierdzenia: od przeszo
ju roku wyczylimy te z kolekcji 3 miniatury, ktre w istocie zostay sprzedane w kocu 1991 r.,
cho Porczyski insynuuje, e da je jako apwk ks. Andrzejowi Przekaziskiemu w 1987 lub 1988 r.
Druga, to ich sprzeda, eufemistycznie ujta jako wycofanie z kolekcji w oparciu o 4 Umowy
w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.594 Zaznaczy to ju na pocztku listu:
W umowie prawnej przekazania kolekcji narodowi pod opiek Kocioa jest klauzula zastrzegajca
nam prawo robienia zmian w kolekcji w celu jej udoskonalenia. Nastpnie zaprosi: na pokaz

590

W posiadaniu autora.
Sd Wojewdzki w Warszawie, sygn. IC 644/93, k. 664.
592
Aneksy nr 132 i 133.
593
Biuletyn Historii Sztuki 1993, nr 1, s. 143.
594
Aneks nr 47.
591

specjalny w pocztkach grudnia 15 nowych cennych dziel zakupionych w tym roku, ktre zastpi lub
wietnie wypeni pewne luki tematyczne tych szeciu kolekcji.
Byy to listy szaleca i w normalnym kraju, tak by je potraktowano. Zarwno 5 lat temu, jak w trakcie
tej rozmowy, wspomina Pan o licie, ktry naley traktowa w zupenie innych kategoriach z uwagi
na oficjalny charakter i zapowiedziane w nim sdowe konsekwencje.
Ten dokument stanowicy wiadectwo poziomu profesjonalizmu prawnikw polskich musi zosta
szczegowo przeanalizowany. Bya to bowiem prba szantau z udziaem obecnego sdziego
Trybunau Konstytucyjnego. Adwokat dr hab. Zdzisaw Czeszejko-Sochacki skierowa 02.12.1992 r.
pismo do prof. Jerzego Kowalczyka zaczynajce si od sw: Doszo do wiadomoci Muzeum Kolekcji
Jana Pawa II - Fundacji Carroll-Porczyskich w Warszawie, e w nr 2 Biuletynu ma by opublikowany
artyku dr Mieczysawa Morki na temat zbioru obrazw, wchodzcych w skad Kolekcji, w ktrym
autor kwestionuje atrybucje okoo 20-tu dzie malarstwa woskiego, zaliczajc je do mniej lub bardziej
udanych kopii oryginaw, ktre rzekomo miay zagin. Wrd kwestionowanych w ten sposb dzie
znajduj si m.in. obrazy pdzla Caruccia, Tintoretto, Maratti, Reni i innych.595
Pocztek, jak na prawnika z naukowym tytuem, zaiste interesujcy. Najbardziej spodobaa mi si
manipulacja z opuszczeniem wyrazu: imienia. W ten sposb gwarantowa, e kolekcja jest wasnoci
papiea Jana Pawa II.
Cay ten tekst jest zadziwiajcy. Czytamy dalej: W zwizku z t informacj Muzeum Kolekcji Jana
Pawa II-go pragnie za moim porednictwem owiadczy, e w stosunku do wszystkich posiadanych
obrazw dysponuje pen dokumentacj stwierdzajc, i dziea te s ponad wszelk wtpliwo
oryginaami, nabytymi zreszt w tak renomowanych domach aukcyjnych jak: Christie (sic!) i Sotheby
(sic!).
Zagwarantowa, e w Muzeum nie ma ani jednej kopii?
Da na to sowo jurysty naukowca: Muzeum to nie uchylao si, i nadal nie uchyla si, od
udostpnienia posiadanej dokumentacji zainteresowanym badaczom i historykom kultury sztuki (sic!).
Jestem peen podziwu dla poprawnej polszczyzny przyszego profesora.
Ja do dzi nie mog wyj z podziwu. Dr hab. poucza zwyczajnego dr.: Rwnie autor zamierzonej
publikacji mg (i moe) bez przeszkd z t dokumentacj zaznajomi si i do niej ustosunkowa. Nie
sposb zreszt w pracach naukowych wypowiada si, bez zbadania dostpnych rde wiedzy, chyba
e z gry, wbrew znanym rdom poznawczym, przyjmuje si anaukowe zaoenia. Mandant mj
chciaby wyeliminowa podejrzenie, e autor publikacji kieruje si innym, ni naukowy celem, e
chodzi mu rzeczywicie o rezultaty obiektywne, zgodne z dostpnymi rdami wiedzy.
W ten sposb dowiedzia si Pan od adwokata, e nie jest naukowcem, przyj anaukowe zaoenia
i kieruje si innym ni naukowy celem.
Za chwil dr hab. Czeszejko-Sochacki zapewne rwnie naukowo udowodniby, e to nie oszust od
naiwnych rodakw za pomoc swoich obrazw wyudzi w 1991 r. 847 804 000 z, i w marcu 1992 r.
uruchomi dodatkowe rdo nazywane Funduszem dla Najbardziej Potrzebujcych, tylko ja.
Te ironiczne uwagi ujawniaj przyczyny, dla jakich szalbierz i jego adwokat za wszelk cen nie chcieli
dopuci do ukazania si artykuu w Biuletynie Historii Sztuki.

595

Aneks nr 70.

Nieustpliwo redaktora naczelnego zaskoczya oszusta. Przez 5 lat manipulowa wszystkimi,


straszc imieniem Jana Pawa II. Jedynie sdzia Sdu Rejonowego dla Warszawy-Pragi nie uwierzy
mu na sowo i zadekretowa na Wniosku z 21.03.1991 r.: Prosz wezwa w-cw [wnioskodawcw
M.M.] do zoenia decyzji Ministra Kultury i Sztuki zatwierdzajcej zmian statutu.596 Teraz prof. Jerzy
Kowalczyk postpowa zgodnie z pragmatyk obowizujc przy publikowaniu tekstw naukowych.
Widzc to, Porczyski zdecydowa si na szanta, a powody ujawni adwokat: Byoby bowiem
niepowetowan szkod dla caej kultury pochopne, subiektywne, nie oparte na rzetelnym zbadaniu
dokumentacji twierdzenie, i ktre z omawianych dzie s kopiami.
Mamy wic raz jeszcze zapewnienie, e w Muzeum nie ma ani jednej kopii?
Co wicej, w nastpnym zdaniu a priori zarzuca si mi kamstwo: Jest rzecz oczywist, e Czytelnicy
Biuletynu w zaufaniu do pisma, mog przyj za dowiedzione rwnie te niezgodne z prawd
twierdzenia, ktrych prawdziwoci sami nie s w stanie sprawdzi. Niezgodne z prawd
zakwestionowanie autentycznoci obrazw, znajdujcych si w Kolekcji Porczyskich wyrzdzioby
szkod moraln caej kulturze, za Muzeum Porczyskich take materialn.
Jeeli takie rzeczy wypisuj profesorowie prawa, to czego mona spodziewa si po magistrach
zatrudnionych w sdownictwie i prokuraturze?
Pytanie nie jest retoryczne. Naleaoby skierowa je do ministra sprawiedliwoci Hanny Suchockiej
osobicie stylizujcej list do oszusta prowadzcego w warszawskich sdach 4 procesy i objtego
dochodzeniami trzech prokuratur. Oczywiste jest, e ujawnienie faktu eksponowania w Muzeum
mnstwa tandetnych kopii mogo spowodowa wyschnicie zotej strugi pienidzy pyncych na
jego konto. Chciabym wic zapyta prof. Zdzisawa Czeszejk-Sochackiego, o jakich: szkodach
moralnych wyrzdzonych caej kulturze pisa?
Nie przypuszczam, aby zechcia to publicznie uczyni.
Czytajmy zatem dalej przedziwny dokument: Chcc zapobiec tym skutkom, ktre take dla autorytetu
Biuletynu mog by ujemne, w imieniu i na zlecenie Muzeum, zwracam si do Pana profesora
o wstrzymanie druku omawianej publikacji, spowodowania weryfikacji zaprezentowanych w niej
pogldw poprzez zobowizanie samego autora do ustosunkowania si do naszej dokumentacji, a w
razie potrzeby zlecenia odpowiedniej ekspertyzy specjalistom.597
Wyoone przez sdziego Trybunau Konstytucyjnego zasady funkcjonowania nauki w III
Rzeczypospolitej w peni tumacz takich jurystw, jak SSR Hanna Muras, prok.: Dariusz Kowalski i
Zygmunt Kapusta czy prok. Sawomir Poniewierka.598
Osoba chwalca si naukowym tytuem nakazuje mi weryfikacj pogldw. Zakada wic z gry, nie
przeczytawszy artykuu, e zawiera on bdy merytoryczne. Niechaj wic odpowie Czytelnikom: na
jakiej podstawie? Adwokat omiela si kwestionowa moje wyksztacenie, zawodowe kwalifikacje
oraz posiadane uprawnienia eksperta. O jakich wic odpowiednich ekspertyzach pisze? Czy takich,
jak w wypadku Madonny z czereniami (il. 18), zgodnie z ktrymi kopia ta ma by oryginalnym
dzieem Leonarda da Vinci?

596

Aneks nr 41.
Aneks nr 70.
598
Aneksy nr 113,115, 116,117 i 118 oraz przyp. 197.
597

Rwnie w sdzie adw.: Ryszard Siciski i Czesaw Jaworski kwestionowali Pana naukowe kwalifikacje,
a SSR Hanna Muras domagaa si ich potwierdzenia, dajc przedstawienia dowodu, e zna si Pan
na malarstwie woskim i ma prawo o nim pisa w naukowych czasopismach w kraju i zagranic.
Ta absurdalna sytuacja rzeczywicie miaa miejsce. Musiaem tumaczy si choremu psychicznie
powodowi, jego penomocnikom i sdziemu, e znajomo m.in. malarstwa woskiego jest moim
wyuczonym i wykonywanym zawodem. W Protokole rozprawy w dniu 28.04.1997 r. odnotowano:
Pokazuje zaw. Stow. z 93.18.VIII. ZG-63/93, czyli Zawiadczenie Zarzdu Gwnego Stowarzyszenia
Historykw Sztuki - e dr Mieczysaw Morka jest rzeczoznawc Stowarzyszenia Historykw Sztuki
i moe wydawa oceny, opinie, ekspertyzy oraz udziela konsultacji w zakresie malarstwa polskiego
XVI-XV11I w. i malarstwa woskiego XV-XVIII w.599
Mia Pan racj, e niemal wszyscy w Polsce dopasowywali sposb mylenia i zachowania do
mentalnoci szalbierza.
Prosz uwanie ledzi dalsz argumentacj w licie dr. hab. Zdzisawa Czeszejki-Sochackiego: Moi
Mocodawcy pragn z caym naciskiem podkreli, e nie kwestionuj prawa kadego naukowca do
wypowiadania wasnych, nawet wysoce kontrowersyjnych pogldw. Zaley im jedynie na tym, by
pogldy takie wynikay z rzetelnych i obiektywnych bada i tym sposobem suyy, a nie szkodziy
kulturze w oglnoci, a zbiorom Kolekcji Jana Pawa II w szczeglnoci.
Co tak nonsensownego i penego sprzecznoci nawet w kulturze pustego sowa rzadko mona
spotka.
Najpierw przyznaje prawo naukowca do formuowania niezalenych od naciskw zewntrznych
pogldw, a za chwil raz jeszcze zakada z gry, e moje nie mog by obiektywne, prowadzone za
badania nie s rzetelne. Na podstawie jakich przesanek wycign takie wnioski? Co wicej, jego
mocodawca mwi w sdzie co wrcz przeciwnego. Zapewni bowiem SSR Hann Muras: Pan
zmienia atrybucj tzn. p. Morka, i to byo niezgodne z prawem (sic!). Pan pozwany nie mia prawa
zmienia atrybucji.600 Chciabym wic prosi wytrawnego juryst rozpatrujcego subtelne kwestie
zwizane z konstytucj o wyjanienie: czy wykonywanie wyuczonego zawodu zgodnie z jego reguami
i etyk jest w III Rzeczypospolitej z ni zgodne, czy te naley to traktowa jako przestpstwo?
Przypomn sformuowanie: dr Mieczysaw Morka moe wydawa oceny, opinie oraz ekspertyzy.
Zdaniem adwokata moe Pan wydawa opinie i zmienia atrybucj, ale tylko na takie, jakie podyktuje
waciciel obrazw. W wypadku samodzielnych bdzie Pan odpowiada przed sdem.
Tak wanie koczy swj list: Mam obowizek uprzedzenia Pastwa, e w razie dopuszczenia do
publikacji, wbrew dobrej wierze i dostpnym rdom, artykuu mogcego wyrzdzi materialne
i moralne straty, Muzeum zastrzega sobie dochodzenie na drodze sdowej odpowiedniej ochrony
prawnej dbr i odszkodowania.
Tego nie mona okreli innym sowem anieli szanta, albowiem Czeszejko-Sochacki pisze
o stratach materialnych. W jaki sposb miayby one powsta, jeeli kolekcja im. Jana Pawa II zostaa
podarowana Kocioowi?
Trzeba najpierw sprecyzowa, co kryje si za sowami Muzeum poniesie straty materialne. Wiemy, e
fundacja Arteks to jedynie Charles Zbigniew Carroll-Porczyski i Janina Carroll-Porczyska obywatele
brytyjscy zamieszkali wtedy w Szwajcarii. Z kolei fundacja jest tosama z Muzeum. Straty materialne,
599
600

Sd Wojewdzki w Warszawie, sygn. IC 644/93, k. 668.


Sygn. akt IC 644/93, k. 663.

jakie mogyby powsta po ujawnieniu, e za pienidze polskich podatnikw prezentuj w nim


mnstwo tandetnych kopii jako oryginalne bd warsztatowe dziea wielkich mistrzw malarstwa,
czerpic dodatkowe, ogromne zyski z podnajmowania budynku, dotyczyy wycznie tego
maestwa. Jeeli uwzgldnimy wystawione przez on 15.10.1989 r. w Lugano penomocnictwo dla
ma,601 to straty materialne moga ponie wycznie jedna osoba: Charles Zbigniew CarrollPorczyski vel Zbigniew Karol Porczyski. On to, realizujc pogrki adw. Czeszejki-Sochackiego,
pozwa mnie i prof. Jerzego Kowalczyka do sdu. Ten z kolei przeciga wydanie wyroku, aby
przypadkiem nie zmniejszy finansowych zyskw oszusta. Cigle rosnce straty Skarbu Pastwa
zupenie nie interesoway opacanych z budetu urzdnikw Rzeczypospolitej. Taka jest naga
prawda, o ktrej mwiem w zakoczeniu ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo?, cytujc
acisk sentencj veritas filia temporis - prawda jest crk czasu. Przypomn, e w sztuce czasw
renesansu i baroku Czas odkrywajcy Prawd, aby ukaza jej nago, nalea do czsto spotykanych
tematw ikonograficznych.
W ostatnich zdaniach listu dr hab. Czeszejko-Sochacki zaakcentowa trosk o rozwj bada
naukowych w Polsce?
Rzeczywicie napisa: W przewiadczeniu, e wsplna jest troska o rzetelne naukowe wypowiedzi
i oceny; przedstawiam powyszy stan rzeczy Panu profesorowi z prob o podjcie niezbdnych
krokw dla zapobieenia moralnym i materialnym stratom. Bd wdziczny za moliwie ryche
zajcie stanowiska i powiadomienie mnie o tym.
Jakie stanowisko zaj redaktor naczelny, dowiedziawszy si, e straty materialne mog by tak due,
i Porczyski nie bdzie mia czym uregulowa honorarium adwokatowi?
W odpowiedzi z 15.12.1992 r. uprzejmie poinformowa, e nie jest moliwe spenienie proby
prawnika, albowiem w ostatnich dniach listopada zakoczony zosta druk Biuletynu Historii Sztuki
1992 nr 2. Egzemplarze sygnalne biuletynu s ju w redakcji i rozpoczyna si sprzeda tego
numeru.602 Honorarium jest zawodow tajemnic, podobnie jak ewentualna rola przy pozyskaniu
przez darczyc polskiego paszportu PY 054993 nie figurujcego w oficjalnym rejestrze MSW,
w ktrym fotografia nie posiada obligatoryjnych zabezpiecze czyli dwch nitw oraz suchej pieczci
z godem pastwowym,603 wystawionego 01.08.1991 r. w Bernie, gdzie dr hab. Zdzisaw CzeszejkoSochacki peni funkcj ambasadora.
Prof. Jerzy Kowalczyk w telewizyjnej audycji Marzanny Grde nadanej dnia 16.01.1993 r. wyrazi
oburzenie na list z 02.12.1992 r. jako rzecz dotychczas niespotykan w nauce. Pan w wypowiedzi dla
Prawa i ycia 30.01.1993 r. okreli go jako kuriozalne pismo.604 Adwokat przesa do Prawa i ycia
replik, usiujc broni jego merytorycznej zasadnoci.605
Ten List do redakcji by jeszcze bardziej kuriozalny. Uczony jurysta niczym may kauzyperda krci
i mwi gupstwa. Gwarantowa czytelnikom: e dysponuje pen dokumentacj wiadczc, i
kwestionowane obrazy s oryginalne. Nastpnie zarzuci mi, e ignoruj dostpne rda poznawcze,
aby w kocu pochwali posiadacza tych rde poznawczych: Dr Porczyski, ktry dorobek swego
ycia powici na stworzenie i oddanie do powszechnego uytku tej wspaniaej kolekcji nie szuka
poklasku, oczekuje jedynie rzetelnego, obiektywnego stosunku do sztuki i jej odbiorcw. Czytajc takie

601

Zob. przyp. 250.


Biuletyn Historii Sztuki 1992, nr 3, s. 123.
603
Aneksy nr 102 i 103.
604
Zob. Wstp, przyp. 45.
605
Listy do i od redakcji, Prawo i ycie nr 9, 27.02.1993.
602

wypowiedzi, zaczynam jako obywatel mie coraz wiksze wtpliwoci do merytorycznej poprawnoci
orzecze Trybunau Konstytucyjnego. Sdzia reprezentujcy to gremium, zapewnia jako adwokat,
e: 1. Porczyski posiada naukowy tytu doktora, co byo kamstwem, o czym mona przekona si,
czytajc oficjalne pismo prof. M.J. Pillinga, dziekana Wydziau Chemii Uniwersytetu w Leeds606; 2.
kolekcja jest wspaniaa, co jest wycznie subiektywn ocen ignoranta i nie ma nic wsplnego
z rzeczywistoci607; 3. waciciel obrazw oczekuje rzetelnego, obiektywnego stosunku do sztuki, co
byo ewidentnym mijaniem z prawd; 4. podtrzymuje zapewnienie, e dysponuje dokumentacj
wiadczc o tym, i w kolekcji im. Jana Pawa II nie ma ani jednej kopii, co jest cynicznym
kamstwem.
List adw. Czeszejki-Sochackiego do redaktora naczelnego Biuletynu Historii Sztuki zoy Pan jako
jeden z dowodw do akt procesu IC 644/93. Jak powd interpretowa jego tre?
Znakomite pytanie. Odpowied ukae zarwno absurdalno procesu, jak i sw dr. hab. CzeszejkiSochackiego. Pocztkowo Sd Wojewdzki mia rozstrzygn zawart w pozwie kwesti: czy
Porczyski mia wiadomo, e kupuje kopie oraz czy fakt ten ukrywa przed zwiedzajcymi Muzeum
na pl. Bankowym oraz czytelnikami wydanego w 1990 r. katalogu i obcojzycznego albumu Arkad z
1991 r. W Pimie procesowym z 02.12.1993 r. na przykadzie 10 obrazw udowodniem, i naby je
w peni wiadomie jako kopie, albowiem informacja o tym zawarta bya w katalogach aukcyjnych.
Musiaem jednak czeka a do 28.04.1997 r., aby pojawi si on na sali sdowej. Dopiero wwczas
mogem mu wreszcie zadawa pytania. Mimo e usiowa krci i mwi bez sensu, zmusiem go do
potwierdzenia, e kupujc te 10 obrazw mia pen wiadomo, i s to kopie. W Protokole
rozprawy zapisano: 10 obrazw, ktre nabyem wczeniej, kupiem ze wiadomoci, e byy to kopie
i dalej ju kamliwie: i tak je wystawiaem.608
Przecie zarwno w licie do prof. Jerzego Kowalczyka, jak i na amach Prawa i ycia adwokat
gwarantowa, e w kolekcji im. Jana Pawa II nie ma nawet jednej kopii, a kto by twierdzi inaczej,
bdzie odpowiada przed sdem?609
Zapytaem wic darczyc, dlaczego jurysta - straszc nas sdem - twierdzi, e w kolekcji nie ma
ani jednej kopii? Odpowied musz skomentowa prawnicy z Trybunau Konstytucyjnego. Wchodzcy
w ich skad sdzia zarzuca mi publicznie brak szacunku dla odbiorcw sztuki, podkrelajc wielk
trosk jak darzy ich Porczyski: Suszna troska o to, by odbiorcy sztuki wiedzieli, co dostaj
w prezencie od kolekcjonerw, kae w ramach szacunku dla tyche odbiorcw traktowa ich
powanie, dostarczajc im obiektywnej wiedzy, pozwalajcej na waciw ocen. Uczony pragncy
ustali prawd nie moe dochodzi do niej poprzez ignorowanie dostpnych rde poznawczych
inaczej... timeo Danos (sic!). Koczc, raz jeszcze mi grozi e: znajdzie pomoc i yczliwo innych
ludzi. Sdzi naley, e gdyby stao si to nieuniknione, to z pewnoci i prawo nie odmwioby swej
pomocy.610 Tak te si stao. Cay wymiar sprawiedliwoci cznie z dwoma ministrami
sprawiedliwoci: prof. Leszkiem Kubickim i Hann Suchock nie odmwiy pomocy oszustowi, za
ktrego gwarantowa prof. Zdzisaw Czeszejko-Sochacki.
Jest to rzeczywicie m uczony cytujcy acin z bdem literowym. Fragment Wergiliuszowej
Eneidy brzmi: quidquid id est, timeo Danaos et dona ferentes [czymkolwiek to jest, lkam si Danajw
(tj. Grekw) nawet, gdy skadaj dary]. Dotyczy to rwnie daru synnego na cay wiat chemika
606

Aneksy nr 15 i 16.
Aneksy nr 80, 81, 82, 84 i 87.
608
Sygn. akt IC 644/93, k. 46-61 i 662.
609
Aneks nr 70.
610
Zob. przyp. 605.
607

z dyplomem doktorskim otrzymanym z rk ministra kultury po trzech latach twrczych studiw


i dlatego mgr prawa Adam F. Wojciechowski sparafrazowa: Timeo Porczyski, et dona ferentes.611 Ale
co powd odpowiedzia na sali sdowej zapytany o list do redaktora naczelnego Biuletynu Historii
Sztuki?
Spojrza na pokazany mu list z 02.12.1992 r. i spokojnie odpar: Nie znam pana CzeszejkoSochackiego ani nie widziaem jego listu. Natomiast w zoonym do akt pimie z 03.07.1997 r.:
Odnonie listu pana Mecenasa Czeszejko-Sochackiego moje owiadczenie powinno brzmie: Nie
znaem pana Czeszejko-Sochackiego treci listu (wysany faksem, poprzednio ustnie uzgodniony).
Sam osob pana Mecenasa Czeszejko-Sochackiego poznaem ju w Bernie, gdzie peni obowizki
Ambasadora Rzeczypospolitej.612
Moe adwokat napisa go z wasnej inicjatywy? Tyle tylko, e darczyca zaprzecza rwnie, jakoby
wysya list dzikczynny do I Sekretarza KC PZPR dr Mieczysawa F. Rakowskiego.613
Sam ju nie wiem, czy mia si, czy paka, patrzc na kompromitacj sdziego Trybunau
Konstytucyjnego i jego kolegw ministrw sprawiedliwoci z profesorskimi tytuami.
Kiedy na pocztku 1993 r., mimo zapewnie pana Mecenasa, prasa, radio i telewizja zaczy
powtpiewa, czy aby wszystkie obrazy w kolekcji im. Jana Pawa II s oryginalnymi pracami artystw,
ktrych nazwiska s przy nich wymieniane, Rada Naukowa Muzeum wydaa Owiadczenie.
Tak jak Apel o wpaty na Fundusz dla Najbardziej Potrzebujcych otrzymao ono szat graficzn
encyklik papieskich.614 Jako druk ulotny zostao rozesane do setek czoowych osobistoci ycia
politycznego, naukowego i kulturalnego. Odczytano je w telewizji i opublikowano w wielu gazetach
i tygodnikach. Podobnie jak list dr. hab. Czeszejki-Sochackiego tak i Owiadczenie podpisali ignoranci,
nie wiedzcy o czym pisz. Do tego zawierao zwyczajne kamstwa.
Wprawdzie omawialimy je przed laty, warto jednak przypomnie niektre fragmenty.
Owiadczenie noszce dat 08.01.1993 r. podpisaa Rada Naukowa w skadzie: prof. dr hab. Marek
Marian Drozdowski, prof. dr hab. Mariusz Karpowicz, prof. dr hab. Marek Kwiatkowski, dr Wojciech
Fijakowski, dr Bogdan Kurant. Stwierdzili oni, e artyku w Biuletynie Historii Sztuki to
bezprecedensowa kampania zmierzajca do zdeprecjonowania kolekcji im. Jana Pawa II. Nastpnie
naukowcy zagwarantowali, e: nie ma w Polsce lepszej moliwoci poznania malarstwa
europejskiego wszystkich wybitnych szk od kolekcji Porczyskich. Potem podkrelili, e obrazy te
nabywano wycznie w renomowanych domach aukcyjnych i e na zarzuty dr. Morki, e obrazy s
kopiami, domy aukcyjne potwierdziy, e nie s one kopiami, lecz dzieami oryginalnymi. Korzystali
jednoczenie z ekspertyz najlepszych specjalistw, jak np. Pierre Rosenberg, dyrektor Luwrul...] prof.
Werner Sumowski ekspert Szkoy Rembrandta.
Rada Naukowa zagwarantowaa, e w kolekcji w ogle nie ma kopii, na co maj dowody w postaci
pisemnych ekspertyz m.in. Pierre'a Rosenberga i Wernera Sumowskiego?
Dokadnie tak. Dlatego zatelefonowaem do mieszkajcego wwczas w Wiedniu dr. Jzefa
Grabskiego, wydawcy renomowanego, o wiatowym zasigu procznika Artibus et Historiae,
611

A. F. Wojciechowski, Janusz Miliszkiewicz, Mieczysaw Morka, The Porczyski Collection - an Ingenious


Deception? Warszawa: Polska Oficyna Wydawnicza BGW, 1993, 328 pp., 79 ill. Biuletyn Historii Sztuki
1993, nr 4, s. 488.
612
Sygn. akt IC 644/93, k. 662v. i 967.
613
Aneks nr 39 i przyp. 225.
614
Aneksy nr 58, 71, 94 i 95.

w ktrego komitecie naukowym byli niektrzy z ekspertw przywoywanych w Owiadczeniu. Ten


natychmiast skontaktowa si z nimi. Wszyscy wyrazili oburzenie kamstwami, jakoby wykonywali
ekspertyzy dla Porczyskiego. Przesyajc mi 02.03.1993 r. informacje o nieprawdziwoci stwierdze
Rady, dr Grabski napisa sowa, nad ktrymi warto si po szeciu latach zastanowi, poniewa dnia
16.03.1998 r. Ks. Prymas powoa now Rad Naukow, w skad ktrej wchodz sygnatariusze
Owiadczenia z 08.01.1993 r.: Jest to haniebna mistyfikacja, w ktr wciga si wielkie nazwiska
wiatowe, omieszajc zarwno polskie kolekcjonerstwo, jak polskich historykw sztuki, ktrzy nie
maj odwagi lub gorzej, maj jaki interes (towarzyski, finansowy, presti czy Bg wie co jeszcze) by
przyklaskiwa wielkiej mistyfikacji oraz tolerowa ewidentne rozmijanie si z prawd. Nie rozumiem
postawy ogu polskich historykw sztuki! Albo jest to koniunkturalno, albo lekcewaenia wasnej
dyscypliny.615
Rwnie ja nie rozumiem nie tylko polskich historykw sztuki, ale rwnie Ks. Prymasa i prawicowych
politykw skadajcych pomiertne hody czowiekowi, ktry skompromitowa Ojczyzn i osob Ojca
witego.616
Jest to wietny przykad, e w III Rzeczypospolitej wszystko jest ju na sprzeda, pozostaje tylko
kwestia ceny. Porczyski zaoferowa na tyle wysok, i pohandlowano nawet osob Jana Pawa II.
Maych politykw i ich ugrupowania kupowa tanio za 3-5000 z, czyli okoo 1000-1500 USD. Tyle
bowiem w ostatnich latach trzeba byo paci za podnajem lokalu przy pl. Bankowym 1. Oni dostawali
go nieodpatnie, co nie znaczy za darmo. W zamian musieli przypuszczalnego byego sowieckiego
agenta honorowa medalami, wysya w jego obronie listy otwarte do Premiera, Prezydenta RP,
Marszakw Sejmu i Senatu, wystpowa w sejmie i skada pomiertne hody.617 Pozwalao mu to
zwiksza dochody wasne i powiksza straty Skarbu Pastwa. Jednoczenie bez enady wystawiali
oni Rzeczpospolit na pomiewisko wiata.618
Do tych kwestii powrcimy pod koniec rozmowy. Na razie chciabym prosi o przypomnienie treci
Owiadczenia Rady Naukowej z 08.01.1993 r.
Niezgodnie z prawd Rada przekonywaa Czytelnikw, e teksty naukowe udostpnia si przed
opublikowaniem kademu, kto sobie tego zayczy. Polemik drukuje si rwnoczenie
z opublikowaniem nowych odkry fizyka, chemika czy astronoma. Odkrycia te powinni oni bowiem
przed opublikowaniem udostpnia osobom trzecim. Podobnie jak dr hab. Czeszejko-Sochacki
zarzucili mi nieuczciwo, argumentujc: kady uczciwy badacz musi przy tego rodzaju pracach
skorzysta z istniejcych w rkach dr. Porczyskiego ekspertyz, analiz chemicznych i radiologicznych.
Nastpnie grono panegirystw uznao za wysoce nieetyczne pisanie tego, co uczony uwaa za suszne
i do czego obliguje go etyka zawodowa. Czytamy: Redakcja Biuletynu natomiast udostpniajc lamy
pisma wycznie jednej stronie, postpia wysoce nieetycznie wobec zasuonych dla kultury polskiej
i europejskiej donatorw kolekcji noszcej imi Jana Pawa II, nadajc tym samym caej sprawie
wyranie tendencyjny charakter.619
Fragment ten dobrze ilustruje takie wtki naszej rozmowy, jak demonstrowana publicznie ignorancja,
megalomania narodowa i gupota posiadaczy naukowych tytuw bajdurzcych o zasugach
psychopaty dla kultury europejskiej oraz propagandowa manipulacja osob papiea Jana Pawa II.
W rzeczywistoci chodzio o zmuszenie Pana oraz redakcji Biuletynu Historii Sztuki do
615

Aneksy nr 88 i 126.
Aneksy nr 63, 98, 131, 132 i 133.
617
Aneksy nr 11, 12, 14, 75, 76, 99, 110, 112, 132 i 133.
618
Aneksy nr 80, 81, 82, 83, 84 i 87.
619
Aneks nr 71.
616

podporzdkowania si dyktatowi oszusta i umoliwienie mu dalszego niezgodnego z prawem


czerpania zyskw.
Naley nie zapomina, e trzej sygnatariusze to zarazem czonkowie Zarzdu fundacji Arteks, nie
pobierajcy wynagrodze w adnej formie, chyba e byby to samochd - jak w wypadku prof. Marka
Kwiatkowskiego - lub nagroda za przyczynienie si do rozwoju polskiego eksportu, jak otrzyma dr
Bogdan Kurant.620 Zarwno autorzy Owiadczenia, jak i dr hab. Zdzisaw Czeszejko-Sochacki zamiast
pisa o niezwykej wartoci kolekcji im. Jana Pawa II, zajrzeliby lepiej do wydanego jeszcze przed
ukazaniem si mojego artykuu woskiego przewodnika po Polsce i przeczytali, jak europejscy turyci
s informowani o artystycznej wartoci obrazw prezentowanych publicznie w naszej stolicy.621
Za wiele wymaga Pan od uczonych, politykw i wysokich urzdnikw. Logiczne mylenie nie jest
najmocniejsz stron Polakw. Najbardziej przemawiaj do nich nie fakty i dokumenty, lecz
insynuacje.
Mamy z tym do czynienia na kocu Owiadczenia: Jak nam wiadomo dr Zbigniew Carroll-Porczyski
ustosunkuje si we waciwym czasie do zarzutw natury merytorycznej, gdzie przedstawi zarwno
zignorowany przez samych adwersarzy materia dowodowy, jak i ujawni bardzo istotne dla sprawy
fakty.
Kiedy nastpi waciwy czas i darczyca przedstawi zignorowany przez Pana materia dowodowy
oraz ujawni tajemnicze, istotne dla sprawy fakty?
To ironiczne pytanie dotyczy socjotechniki propagandy. Jej zasadniczym skadnikiem byo powtarzane
w rodkach masowego przekazu kamstwo. Drugim elementem, ignorancja tak autorw, jak
czytelnikw, gdy ani jedni ani drudzy nie wiedzieli, o czym mwi. Po ukazaniu si mojego artykuu
skierowanego do historykw sztuki oraz zainteresowaniu si nim mediw maniak zastosowa
najprymitywniejszy, a zarazem najbardziej skuteczny zabieg propagandowy. Z jednej strony wraz z
Rad Naukow publicznie kama, e prof. Jerzy Kowalczyk nie chce opublikowa jego repliki, ktrej
nigdy nie dostarczy.622 Z drugiej, zamiast merytorycznej polemiki, czyli dyskusji ad rem, przystpi do
ataku ad personam. W ten prosty sposb nie mwiono o jego obrazach, lecz wycznie o mojej
osobie. Prof. Marek Kwiatkowski, Marian M. Drozdowski i dr Wojciech Fijakowski zapewniali, e nie
maj pojcia o malarstwie zachodnioeuropejskim, a wic i ja nie mog zna si i pisa o obrazach
woskich.623 Gloryfikujc psychicznie chorego kolekcjonera, postponowali wszystko co polskie:
histori sztuki, muzealnictwo, szko konserwacji itd. Jedyn godn szacunku wartoci by
hochsztapler podajcy si za doktora chemii. Naiwno i gupota pokazay swoje prawdziwe oblicze.
Kamstwo niczym worek pierza rozrzucony na wietrze, pofruno do najdalszych zaktkw kraju.
Podtrzymywane latami przez pras tzw. patriotyczn i katolick624 oraz Radio Maryja, zaowocowao
620

Aneksy nr 51, 52, 59, 60 i 62.


Aneks nr 80.
622
Listy dyrektora Instytutu Sztuki PAN oraz redaktora naczelnego w tej sprawie i odpowiedzi Porczyskiego
Biuletyn Historii Sztuki 1992, nr 4, s. 160-161; 1993, nr 1, s. 142-143.
623
Teleexpress 05.01.1993; E. Uzdaska, Kontrowersje, Radio dla Ciebie, 17.03.1993.
624
Gazeta Polska: T. Sakiewicz, Galernicy, Rozmowa z doktorem Zbigniewem Carroll-Porczyskim, 25.11.93;
T. Sakiewicz, Z siekier do obrazu, 07.10.93; Poparcie dla Porczyskiego, TS, 06.01.94; Morka wpad. Awantura
o kolekcj Porczyskich trwa, 22.12.94-04.01.95; Sowo - Dziennik Katolicki: Po kampanii zniesawiania pp.
Porczyskich. Owiadczenie czonkw Rady Naukowej Kolekcji, 04.02.93; I. Szenkowa, Tak, w imi prawdy o
sztuce, 18.02.93; W obronie kolekcji Porczyskich (Owiadczenie Rady) 19-21.02.93; FN w obronie galerii
Porczyskich, 25.03.93; Owiadczenie Fundacji Carroll-Porczyskich, Wasno Zbiorw im. Jana Pawa II,
21.07.93; Dr Z. Carroll-Porczyski, Apel do polskich historykw sztuki, 21.07.93; Dr Porczyski dzikuje
wyborcom, 29.09.93; Stowarzyszenie Przyjaci Kolekcji im. Jana Pawa II protestuje, 14.10.93; Owiadczenie
621

rzewnym smutkiem politykw AWS oraz apelami o pochwek heroicznego patrioty, byego
sowieckiego agenta w Alei Zasuonych i uhonorowania pomnikiem.625
Z tych wanie przyczyn warto przez chwil zatrzyma si nad tekstem Owiadczenia Rady Naukowej,
gdy wydawaa ona dalsze Owiadczenia.626
Owiadczenia byy skadnikiem prostej, za to skutecznej gry pozwalajcej szalbierzowi czerpa due
zyski, a ten kto ma pienidze, ten ma wadz. Zaczn od najbardziej idiotycznego stwierdzenia w
Owiadczeniu z 08.01.1993 r. wystpujcego jako argument merytoryczny rwnie w licie dr. hab.
Zdzisawa Czeszejki-Sochackiego: Porczyscy kupowali obrazy w renomowanych domach aukcyjnych
Sotheby's i Christie's. Zapytajmy: i co z tego wynika? Nawet ucze szkoy redniej potwierdzi zgodnie
z logik, e niewane, gdzie si kupuje, lecz co si kupuje. Domy aukcyjne handluj wszystkim, czym
da si handlowa, albowiem celem ich dziaania jest zysk. Tam wanie kupowa on swoje najbardziej
tandetne oryginalne dziea, ktrych cena szacunkowa wynosia nawet poniej 100 funtw, czego
dowodem bohomazik Lichwiarze, rzekomo Jana Steena i pracowni. Nastpnie takie tandetne kopie,
jak nabyty za 100 funtw Autoportret Rubensa627 (il. 8) Poczta Polska reprodukowaa na znaczkach
docierajcych na krace ziemi jako Arcydziea z kolekcji im. Jana Pawa II (il. 5), dajc wizualne
wiadectwo gupoty Polakw. Pozostan tam dopty, dopki istnie bdzie filatelistyka. O tym, jak na
znacznie mniejszy bd Poczty Federalnej zareagowa rzd USA, Czytelnicy dowiedz si z felietonu
emigracyjnego dziennikarza Tadeusza Zabockiego-Gwasza, a jak potraktowa to, odpowiedzialny za
ksztatowanie dobrego wizerunku Polski w wiecie Prezydent RP Aleksander Kwaniewski, przekonaj
si po lekturze odpowiedzi Danuty Waniek Szefa Kancelarii GS 061-254/2/97 z dnia 01.09.1997 r.
i kolejnych pism teje Kancelarii z 21.11.1997 r., 06.01.1998 r. oraz 14.04.1998 r.628
Widocznie na tym polega rnica pomidzy demokratycznym pastwem prawa a krajem
zorganizowanym i funkcjonujcym poprawnie.
Kolejnym zdaniem, ktrego faszu nie sposb byo wytumaczy ani SSR Hannie Muras, ani adw.:
Ryszardowi Siciskiemu i Czesawowi Jaworskiemu, ani milionom suchaczy Radia Maryja, jest
twierdzenie, e renomowane domy aukcyjne daj gwarancje jakoci i autentycznoci kupowanych
u nich obrazw.
Czyby tak nie byo? Porczyski i jego Rada Naukowa tak dugo i autorytatywnie o tym zapewniali, e
wszyscy w to uwierzyli.
To, e tzw. przecitni Polacy uwierzyli, jest zrozumiae, gdy nic nie wiedzieli o zasadach
funkcjonowania zachodnioeuropejskich domw aukcyjnych. Natomiast nie mog zrozumie, dlaczego
nie pojmowali tego absolwenci wydziaw prawa, ktrym przedstawiaem dowody w postaci
wydrukowanych w katalogach aukcyjnych i obowizujcych prawnie Warunkw sprzeday
(Conditions of Sale).

czonkw Rady Muzeum - Kolekcji im. Jana Pawa II w Warszawie, 05.01.94; B. Grzymaa-Siedlecki, Darczyca dr
Zbigniew Porczyski, 13.10.94; List Prymasa Polski do dr Porczyskiego, 25.01.94; Owiadczenie Zbigniewa
Porczyskiego, 07.01.95; Przywrmy uczciwo i godno. Stowarzyszenie Przyjaci Muzeum Kolekcji im. Jana
Pawa II, 10.01.95; Owiadczenie Kanonistw Polskich, 10.01.95.
625
Specjalne audycje: 25.02.1995 r. (zob. Prawda i fasz..., op. cit., s. 165-167) i 30.06.1996 r., nagranie w
posiadaniu autora; Aneksy nr 131, 132 i 133.
626
Aneks nr 93 i przyp. 121.
627
Trzy miliony za Rubensa. Caa prawda o kolekcji Porczyskich (P. Sa), Polityka nr 40, 02.10.1993; A. Wokaniewska, Rubens za sto funtw, Wiadomoci Kulturalne nr 19, 11.05.1997.
628
Aneksy nr 84, 123, 124 i 125.

Widocznie chorob zawodow tej grupy jest pomroczno jasna i jakiegokolwiek dokumentu by
Pan im nie przedstawi, zawsze usyszaby jedno: nie widz.
Dokadnie z takim zjawiskiem miaem do czynienia przez 5 lat w Sdzie Wojewdzkim. Porczyski
kupowa obrazy w renomowanych domach aukcyjnych Sotheby's i Christie's w latach 1981-1985,
a zatem musia zna obowizujce wwczas, figurujce w kadym katalogu Warunki sprzeday.
Zoyem je wic jako dowd do akt wraz z Pismem procesowym z dnia 17.04.1997 r.629 Kiedy
04.12.1997 r. usiowaem SSR Hannie Muras oraz adw.: Ryszardowi Siciskiemu i Czesawowi
Jaworskiemu wytumaczy tre prawn tego dokumentu, odniosem wraenie, jak gdyby
zrozumienie tekstu w katalogu aukcyjnym Important Old Master Pictures (Obrazy wanych starych
mistrzw) Christie's 11.12.1984 r., przekraczao ich moliwoci intelektualne. Moe wic Czytelnicy
oceni czy prawnicy tej firmy dostatecznie jasno informowali klientw w p. 6 Warunkw sprzeday:
B) Sprzedajcy ani Christie's nie ponosz odpowiedzialnoci za prawidowo twierdze odnonie
autorstwa, pochodzenia, daty, wieku, atrybucji lub prawdziwoci oferowanych przedmiotw, ani za
wszelkie inne bdy w opisie; C) Sprzedajcy ani Christie's nie ponosz odpowiedzialnoci za adne
braki lub usterki oferowanych przedmiotw.
Widocznie dla polskich jurystw zasada widziay gay, co bray, ujta zostaa przez ich angielskich
kolegw w nazbyt skomplikowan form sown. Porczyski i Rada Naukowa wielokrotnie zapewniali
telewidzw, czytelnikw, politykw, intelektualistw, sdziw i prokuratorw, e domy aukcyjne
potwierdziy autentyczno obrazw i wystawiy specjalne certyfikaty.630
W kraju totalnej ignorancji gosi mona absolutnie wszystko, wiedzc, e nikt nie rozumie, o czym si
mwi i jest zbyt tchrzliwy, aby do tego si przyzna. Tzw. indywidualne certyfikaty, o ktrych
opowiada darczyca i jego nadworni panegiryci oraz nieodpowiedzialni dziennikarze, to wycznie
potwierdzenie domu aukcyjnego, e dany obraz zosta u nich kupiony takiego a takiego dnia, z takim
to a takim zakwalifikowaniem przez nabywc znajcego wyej cytowane Warunki sprzeday. W ich p.
6 jest jasno wyartykuowane: D) Sprzedajcy ani Christie's, ani adna z osb przez nich zatrudnionych,
nie skadaj i nie maj uprawnie do skadania adnych owiadcze lub gwarancji, ani nie ponosz
odpowiedzialnoci za adne owiadczenia lub gwarancje, ani za twierdzenia i ilustracje zamieszczone
w katalogu, reklamach lub broszurach dotyczcych planowanej sprzeday.
Czy Porczyski, wygadujc bzdury o indywidualnych certyfikatach, odpowiedzialnoci domw
aukcyjnych za atrybucje sprzedawanych obrazw, jak i tym, e walczy Pan nie z hochsztaplerem tylko
z renomowanymi domami aukcyjnymi, rzeczywicie uwaa Polakw za idiotw?
Wydaje mi si, nawet wicej anieli idiotw. Przekona si bowiem w cigu kilku lat, e nard ten jest
nie tylko sabo wyksztacony, lecz peen kompleksw wobec Zachodu, kompensujc je m.in.
megalomani narodow. Mwi tak niebywae gupstwa potwierdzane z szacunkiem przez osoby
z tytuami profesorskimi, e nie jestem w stanie zrozumie, jak mona byo bekoccego bez sensu
prymitywnego maniaka traktowa powanie i uznawa za autorytet w jakiejkolwiek dziedzinie.
No c, powiedzia Pan przecie, e Alfred Jarry, jeden z twrcw teatru absurdu nie bez kozery akcj
swojej groteskowej sztuki Ubu krl umiejscowi w Polsce.
Zatrzymajmy si zatem przy argumentach uczonych mw i wybitnych jurystw, w tym Prezesa
Naczelnej Rady Adwokackiej, jakobym jako historyk sztuki nie mia prawa zmienia bzdurnych
atrybucji podawanych w katalogach aukcyjnych, gdy takowe prawo przysuguje jedynie wacicielowi

629
630

Aneks nr 77; sygn. akt IC 644/93, k. 641, za. nr 2.


Prawda i fasz ..., , op. cit., s. 129-135.

obrazw. Moe prof. Czeszejko-Sochacki wyjani podstawow kwesti prawn: jaki stosunek
zachodzi pomidzy mn, polskim historykiem sztuki, pracownikiem naukowym Instytutu Sztuki PAN,
a brytyjskimi firmami handlowymi: Sotheby's i Christie's? Odpowiem sam: aden! Mnie nie
interesuj zyski tych firm, tak jak ich nie musz interesowa moje naukowe publikacje. Stosunek
prawny zachodzi wycznie pomidzy nimi a dr. Charles Carrollem jako klientem, uczestnikiem
transakcji kupna-sprzeday. Jeeli mia on jakiekolwiek pretensje do okrelonej transakcji, to
powinien je kierowa wycznie do tych firm, nigdy do mnie. Chcc dochodzi wiarygodnoci
autorstwa kupionych obrazw, mg to uczyni wycznie na drodze sdowej w Londynie, a nie w
Warszawie. Wwczas jednak domy aukcyjne przedstawiyby Conditions of Sale (Warunki
sprzeday).631 Sd natychmiast odrzuciby pozew, a powoda skierowa do zakadu dla psychicznie
chorych. Tylko w Polsce mg on wmawia sdziom, jakoby nie by niczemu winien, albowiem opiera
si na atrybucjach podawanych w katalogach aukcyjnych. aden jurysta nie widzia sprzecznoci
w tym, e jednoczenie sam prowadzi on naukowe badania obrazw metod laboratoryjn
i zmienia ich autorstwo, wycznie do gry. Podczas rozprawy 28.04.1997 r. informowa SSR Hann
Muras: Obrazy byy badane rwnie laboratoryjnie, nawet przeze mnie samego, przebadaem 100
obrazw, a nastpnie: Dokonaem zmiany atrybucji po zakupie obrazw, przy badaniu obrazw przez
specjalistw i uzyskiwaem zgod na zmian atrybucji domu aukcyjnego.632
Jak wida, s to firmy zajmujce si towarem nawet wwczas, kiedy od lat wisi on w domu klienta.
Zapltawszy si we wasne kamstwa, po moim kolejnym pytaniu, czy chcc zmieni autorstwo
obrazu trzeba zwraca si do domu aukcyjnego, wyjania: Dom aukcyjny wyraa zgod na
podstawie, tzn. nie byo wymogu uzyskiwania zgody na zmian atrybucji
Ile atrybucji zmieni za pomoc swojej rewelacyjnej, laboratoryjnej metody badania dzie, ktrych
zaakceptowania domaga si dr hab. Zdzisaw Czeszejko-Sochacki?
Precyzyjnie wyliczyem to w Pimie procesowym z 26.04.1994 r., s. 6, zwracajc uwag, e na 355
obrazw - dla ktrych udao mi si ustali daty i miejsca zakupu - zmieni je w 125 wypadkach.633
Inaczej mwic, zmieni kwalifikacj wszystkich obrazw, ktre jego zdaniem miay j zbyt nisk.
Myl, e teraz Czytelnicy pojm, dlaczego sceptyczny stosunek do laboratoryjnej metody ustalania
autorstwa zaprowadzi mnie i prof. Jerzego Kowalczyka na aw sdow.
Adwokaci Porczyskiego wraz z jego Rad Naukow wmawiali ignorantom, e jest to najbardziej
przebadana kolekcja na wiecie,634 gdy obrazy byy badane w domach aukcyjnych, czyli sklepach. Co
wicej, s to instytucje o dugiej tradycji i nieposzlakowanej opinii.
Niczego innego nie powinienem spodziewa si w kraju, ktrego zdecydowana wikszo obywateli
nie czyta adnych ksiek. Wystarczyo wzi do rki gon swego czasu ksik Franka Arnaua
Sztuka faszerzy, faszerze sztuki. Trzydzieci wiekw antykwarskich mistyfikacji, ktra w Polsce
ukazaa si w 1966 r. i otworzy j na s. 285-286. Czytamy tam: W 1910 roku londyski Times
631

Aneks nr 77.
Sygn. akt IC 644/93, k. 659.
633
Sygn. akt IC 644/933, k. 1104-1118. To kluczowe dla caego procesu pismo nie zostao wczone do akt, lecz
woone do jednej z teczek zawierajcej zaczniki. Odnalaz je dopiero asesor Ryszard Pgal z Prokuratury
Rejonowej Warszawa-Wola prowadzcy umorzone 16.09.1997 r. dochodzenie sygn. 2Ds 843/97/IV w sprawie
usunicia pism procesowych oraz dokumentw z akt sprawy IC 644/93 i dlatego ma ono tak numeracj stron.
Powiadomienie o popenieniu przestpstwa zoyem 09.05.1997 r. po rozprawie w dniu 28.04.1997 r. kiedy
nowa SSR Hanna Muras owiadczya, e nie dysponuje protokoami z poprzednich rozpraw i rozpoczyna proces
od nowa..
634
Prawda i fasz..., op. cit. s. 29.
632

w kilku wyjtkowo obszernych sprawozdaniach przedstawi skarg kuratorw spucizny po Dickinsie


przeciwko wiatowej sawy domowi aukcyjnemu Christiego. Zarzucili oni, e w katalogu aukcyjnym
dzie sztuki pochodzcych z masy spadkowej Dickinsa znalazo si rwnie duo faszywej porcelany,
co powanie zagrozio sprzeday autentycznych dzie sztuki [...]. Zasadnicze znaczenie procesu
polegao na stwierdzeniu warunkw sprzeday u Chrisitiego. Ta wiatowej sawy firma owiadczya,
e nie bierze adnej odpowiedzialnoci za wiarygodno opisu, za prawdziwo czy autentyczno,
za jakiekolwiek bdy lub uszkodzenia jakiegokolwiek licytowanego przez nich przedmiotu; nie daje
te adnej, obojtnie jak sformuowanej, gwarancji. Przedstawiono rwnie sdowi statut warunkw
aukcyjnych londyskiej firmy Sotheby's & Co., innego wiatowej sawy domu aukcyjnego. Sotheby,
[...] sprzedaje wszystkie towary drog licytacji w takim stanie, w jakim si znajduj, ze wszystkimi
bdami, niedocigniciami i bdnymi opisami, i nie jest odpowiedzialny ani za ich prawdziwo czy
autentyczno, ani za bdy lub uszkodzenia oraz nie udziela adnej, jakiejkolwiek okrelonej
gwarancji. Frank Arnau problem, ktrego w aden sposb nie moga poj wikszo Polakw,
skwitowa jednym zdaniem: Korzy jest zawsze po stronie licytatora. Kupujcy moe si zadowoli
ewentualn strat.
Nareszcie zrozumiaem, skd braa si obawa waciciela i prof. Drozdowskiego, kiedy w trakcie
posiedzenia Sejmowej Komisji Kultury 19.02.1993 r. Danuta Waniek zaproponowaa powoanie
midzynarodowej komisji ekspertw do oceny artystycznej wartoci kolekcji im. Jana Pawa II.635
Parlamentarzyci mieli zosta wykorzystani propagandowo, a nie merytorycznie sprawdza jako
obrazw utrzymywanych za pienidze podatnikw. W obliczu kilku milionw dolarw strat Skarbu
Pastwa posw nakarmiono pseudopatriotycznym bekotem kolekcjonera-maniaka i jego
pretorianw.
Czytajc o londyskim procesie, pojem, czym brytyjscy sdziowie rni si od swoich polskich
kolegw. Anglicy przeczytali podstawowy dokument prawny, jakim s Warunki sprzeday podane we
wszystkich katalogach aukcyjnych, natomiast polscy sdziowie nie czytaj przedstawionych im
dokumentw i pism procesowych. W efekcie strony procesu i sdzia mwi innymi jzykami.
Nawet nie sigajc do ksiek, a tylko czytajc pras, mona wyrobi sobie zdanie o rzekomo
nieposzlakowanej opinii renomowanych domw aukcyjnych. Bezskutecznie usiowaem nakoni
Hann Muras, aby zechciaa przeczyta Warunki sprzeday i cytowany fragment ksiki Franka
Arnaua. Razem z nim zoyem do akt IC 644/93 wycinek prasowy zaczynajcy si od informacji: Jeden
z najwikszych domw aukcyjnych na wiecie Sotheby's zosta oskarony o przemyt XVIII-wiecznego
obrazu woskiego do Wielkiej Brytanii. Sotheby's zawiesi kilku wysokich rang pracownikw,
a dyrektor jego europejskiego oddziau George Bailey, osobicie kieruje wewntrznym dochodzeniem
w sprawie skandalu. [...] Brytyjski dziennikarz Peter Watson: twierdzi, e Sotheby's zaangaowany
jest w nielegalne operacje sprowadzania dzie sztuki z Woch do Anglii, przemyt antykw z Indii do
Anglii, oszustwa polegajce na wydawaniu faszywej dokumentacji dzie sztuki oraz oszustwa na
aukcjach i rynku dzie sztuki. Na kocu korespondent poda, e w 1995 r. obroty firmy wyniosy 1,5
miliarda funtw, a nie biliony dolarw, o ktrych pisa darczyca.636

635

Aneks nr 76.
Sygn. akt IC 644/93, k. 643, za. nr 3; D. Rosiak z Londynu, Szacowny przemytnik. Jeden z najwikszych
domw aukcyjnych na wiecie Sotheby's, zosta oskarony o przemyt XVIII- wiecznego obrazu woskiego do
Wielkiej Brytanii, ycie 07.02.1996; zob. przyp. 582.
636

Rada Naukowa zapewniaa podatnikw, przekazujcych na konto dyrektora Muzeum miliardy


zotych, e dysponuje ekspertyzami najwybitniejszych uczonych i wymienia list nazwisk. Eksperci
z oburzeniem zaprzeczyli.
Kamstwo o dysponowaniu ekspertyzami synnych historykw sztuki zawarte byo nie tylko w
Owiadczeniu z 08.01.1993 r. W telewizyjnym wystpieniu 17.01. prof. Marian M. Drozdowski
indywidualnie zapewni: Wyraam oburzenie, szczeglnie na tez pana dr. Morki, ktry kwestionuje
wiarygodno czci ofiarowanych nam obrazw, z tez jego, e pastwo Porczyscy kupili w peni
wiadomie kopie. Wic pan Morka polemizuje przez to nie z panem Porczyskim, ale z ca grup
midzynarodowych ekspertw. Przypominam ich nazwiska: z panem Pierre Rosenbergiem
dyrektorem Luwru [...], z panem Wernerem Szumskim (sic!) ekspertem szkoy Rembrandta i wieloma
innymi ekspertami.637 Tymczasem prof. Werner Sumowski wyranie zaznaczy, e w wypadku dr.
Charles Carrolla mamy do czynienia z przypadkiem patologicznym, a wic osob cierpic na
zaburzenia psychiczne i prosi dr. Jzefa Grabskiego o kontakt ze mn. W odpowiedzi z 12.03.1993 r.
na list z 05.03. napisa m.in.: Twierdzenie, e ja przy tej nie nadajcej si do dyskusji kolekcji
dziaaem jako doradca lub poprzez ekspertyzy, jest wic nietrafne, jak moe Pan wywnioskowa
z poprzedzajcych informacji; jest ono oszczercze; zostaje naduyte moje nazwisko jako historyka
sztuki. Mam nadziej, e rozpowszechni Pan z naciskiem mj protest. Inaczej bd musia wzi pod
uwag podjcie krokw prawnych przeciwko panu Porczyskiemu.638 Dystansujc si od kamstw
Rady, prof. Sumowski zwrci polskim naukowcom uwag na dwie istotne kwestie. Po pierwsze, nie
wolno bezkarnie naduywa nazwisk obywateli innych pastw. Po drugie, historycy sztuki z naszego
zacianka otrzymali wiarygodn ocen kolekcji im. Jana Pawa II, jako nie nadajcej si do dyskusji.
Co wicej, da j ekspert przywoywany w Owiadczeniu z 08.01.1993 r.
Jednak powizane z oszustem kilka osb stawiao jego interes finansowy wyej anieli dobre imi
Polski. Przyznajc, e nie znaj si na malarstwie, nie przyjmowali do wiadomoci wypowiedzi
adnych ekspertw o wiatowej renomie.639 Jedynym autorytetem by waciciel obrazw uznawany
za najwybitniejszego znawc malarstwa w Polsce, a by moe i na wiecie. Prof. Marek Kwiatkowski
16.03.1998 r. zapewnia SSR Hann Muras: Sdz, e powd ma du wiedz w dziedzinie sztuki, cay
czas interesowa si malarstwem. Std te uwaam, e wiedza powoda moe by wiksza od
niektrych ekspertw. Pi lat wczeniej zachwala: galeria portretw w kolekcji Porczyskich jest
najlepsza spord prywatnych zbiorw w caej Europie [...]. W kolekcji Porczyskiego nie ma ani
jednej kopii.640 Prof. Marian M. Drozdowski straszy: dr Morka powinien stan przed sdem opinii
publicznej 641 Z wyjtkiem prof. Jerzego Kowalczyka rodowisko historykw sztuki tak si
przestraszyo, e - schowawszy niczym strusie gow w piasek - usiowao przetrwa i nie narazi si
Kocioowi. Zasona z imienia Jana Pawa II raz jeszcze pokazaa szamanowi sw magiczn moc.
Czytajc drugie Owiadczenie Rady Muzeum z 05.01.1994 r., znalazem w nim zdanie: Rada podajc
nazwiska ekspertw opara si na informacji uzyskanej od dr. Porczyskiego.

637

Aneks nr 71. Nagranie to wraz z telewizyjnymi i radiowymi wypowiedziami powoda oraz prof. Marka
Kwiatkowskiego i dr. Wojciecha Fijakowskiego byo przedmiotem rozprawy sdowej 02.12.1994 r.; zob. sygn.
akt IC 644/93, k.156-157.
638
Aneks nr 89.
639
Aneksy nr 81 i 82.
640
Sygn. akt IC 644/93, k. 1240; zob. przyp. 465.
641
Zob. Wstp, przyp. 45.

Jest to kolejny dowd naukowej dociekliwoci Rady. Zadaniem jej byo cyniczne okamywanie
rodakw. W nagrod, 16.03.1998 r. prymas Polski do nowej Rady Naukowej powoa zarwno prof.
Marka Kwiatkowskiego, jak i Mariana M. Drozdowskiego.642
Mwi Pan okamywaa. Czyby Rada po 05.01.1994 r. wystpowaa z kolejnymi Owiadczeniami?
Wystpowaa jeszcze 03.03.1996 r.643 W Owiadczeniu z 05.01.1994 r. znajdoway si inne kamstwa,
o ktrych wspomn. Natomiast najwaniejsze byy te wystpienia Rady Naukowej, ktre
kompromitoway Polsk na arenie midzynarodowej i czyniy z nas nard znajdujcy si na niszym
szczeblu rozwoju kulturalnego.
Czy mgby Pan przytoczy jaki przykad?
Po pierwszym Owiadczeniu Rady z 08.01.1993 r. oburzenie prof. Wernera Sumowskiego byo tak
wielkie, e zagrozi Porczyskiemu konsekwencjami sdowymi. Tymczasem pozostajcy na jego
usugach dziennikarz Gazety Polskiej Tomasz Sakiewicz w kocu grudnia 1994 r. opublikowa
sensacyjn wiadomo: Morka wpad. [...] teraz sam bdzie odpowiada za posugiwanie si
faszywymi dokumentami [...] Profesor Werner Sumowski, uwaany za najwybitniejszego na wiecie
znawc Rembrandta i szkoy Rembrandta w swojej pracy dotyczcej mistrza opisa i umieci trzy
obrazy z Kolekcji im. Jana Pawa II. W licie do dra Porczyskiego pisze, e dr Morka bezprawnie
wykorzysta jego prywatn korespondencj do ataku na ofiarodawcw Kolekcji.
Znakomity przykad wiarygodnoci jedynej niezalenej gazety w Polsce oraz metody: apa zodzieja!
Sfaszowane podpisy i dokumenty redaktor naczelny Gazety Polskiej moe obejrze w tej ksice.644
Kamliwo informacji o bezprawnym wykorzystaniu listu prof. Wernera Sumowskiego bya
oczywista. Chodzio jednak o uczonego o wiatowej renomie ju rok wczeniej denerwujcego si
wpltywaniem w Polsce jego nazwiska, w sprawy nieznanego mu osobicie kolekcjonera-maniaka.
Wstydzc si bezgranicznej gupoty wasnego narodu, raz jeszcze napisaem do niemieckiego
profesora, przesyajc przetumaczony fragment z Gazety Polskiej. Odpowied z 18.01.1995 r. bya
jednoznaczna. Wydawa by si mogo, e iloraz inteligenci zarwno Tomasza Sakiewicza, jak
czonkw Rady jest przynajmniej taki, e pozwoli im zrozumie jasno wyoone kwestie. Prof. Werner
Sumowski napisa: Szanowny Panie Doktorze Morka, moe Pan w dalszym cigu cytowa mj list
z dnia 12 marca 1993 r. Sposb, w jaki Gazeta Polska wykorzystuje moje nazwisko na
usprawiedliwienie Porczyskich, jest niedopuszczalny i nad wyraz mi si nie podoba. Nigdy nie
przyszoby mi do gowy, e moje publikacje na temat obrazw szkoy Rembrandta mog zawiera
pozytywne wypowiedzi odnonie ich waciciela. Podobnie jak nie wspdziaaem przy tworzeniu
tych zbiorw jako doradca ani ekspert, ycz sobie, by Pan Porczyski nie powoywa si na mnie
w prasie. PS. W tym samym duchu napisaem dzisiaj do Pana dra Porczyskiego.645
Prof. Sumowski wytkn absurd, ktrego nie dostrzegali polscy sdziowie i adwokaci, e
przedmiotw, jakimi s obrazy, nie mona identyfikowa z wacicielem. Inaczej mwic, nie mona
naruszy dbr osobistych, mwic o przedmiotach.
Zrozumienie kwestii, o jakich pisa niemiecki historyk sztuki, okazao si przerasta moliwoci
intelektualne czonkw Rady Naukowej Muzeum. Do dzi bowiem obrazy utosamiaj z ich
wacicielem.
642

Sowo - Dziennik Katolicki 05.01.1994; Aneksy nr 93 i 126.


Zob. przyp. 121.
644
Aneksy nr 23, 38, 41, 42, 43, 46 i 102; zob. przyp. 148.
645
Aneks nr 91.
643

Chyba Pan artuje?


Skde znowu. W przeddzie rozprawy w dniu 23.01.1996 r. powd, nie powiadamiajc sdu, uciek
do Londynu, skadajc do akt stert pseudodowodw. SSW Anna Orowska rozdaa je stronom na sali
sdowej. Jednym z dowodw by list Rady Kolekcji im. Jana Pawa II z dnia 19.06.1995 r. do prof.
Wernera Sumowskiego, opublikowany w ksice Prawda i fasz o Kolekcji im. Jana Pawa II.646 Kiedy
przeczytaem ten tekst, zaoyem, e oszust ulubion technik kseromontau nanis figurujce tam
podpisy. aden czowiek przy zdrowych zmysach, ktry ukoczy szko redni, nie mgby bowiem
podpisa czego tak idiotycznego. Zwrciem si wic do prof. Marka Kwiatkowskiego i Mariana M.
Drozdowskiego z zapytaniem, czy to oni podpisali list zoony w Sdzie Wojewdzkim. Ku mojemu
zdziwieniu obydwaj uczeni mowie potwierdzili wiarygodno podpisw.
Czego dotyczy ten list?
Zaczyna si od sw: Jako czonkowie Rady Kolekcji im. Jana Pawa II wyraamy nasz satysfakcj
z wczenia podanych poniej obrazw wanych mistrzw ze Szkoy Rembrandta w Pana Profesora
wielotomowej pracy. 1. Jan Victors, Wdowa z Sarepty z Eliaszem, 2. Nicolas Maes, Portret Rodziny
Sykes z Westelli, 3. Barent Fabritius, Wdowa z Sarepty z Eliaszem. Po przejrzeniu w archiwum
Muzeum korespondencji odnonie obrazw tej Kolekcji, zapoznalimy si rwnie z treci kilku listw
otrzymanych od Pana Profesora, a) W licie z dnia 5 lutego 1985 roku potwierdzi Pan Profesor, e
obraz Jana Victorsa w tej Kolekcji, nawet nie podpisany jest bezsprzecznym dzieem tego mistrza,
a sam pejza w tym obrazie nawizuje do miedziorytu Drera. b) W licie z dnia 12 grudnia 1986 roku
jest mowa o obrazie w tej Kolekcji -Chrystus z Jawnogrzesznic. W opinii Pana Profesora ten obraz
nie jest dzieem Eechouta, (sic!) ani nie jest on wykonany przez Ferdinanda Bola. W tym licie referuje
Pan Profesor do sygnatury w tym obrazie Hoog lub Hooche. Pan Profesor rwnie rozwaa czy ten
obraz mg by prac Carel (sic!) de Hooch, na co wskazywaby krajobraz przedstawiony z lewej
strony. Pan Profesor dalej sugeruje, eby zwrci si z tym obrazem do holenderskich kolegw.
W tyme licie Pan profesor prosi o przesanie Mu informacji odnonie innego obrazu, Powrt w.
Rodziny z Egiptu, przypisywanego Janowi Victors.
Jestem peen podziwu dla piknej polszczyzny dwch profesorw i trzech doktorw. Jednak,
mwic powanie, po pierwsze, czy wie Pan co oznacza kilka listw, po drugie, czy zna ich tre,
albowiem zupenie nie rozumiem dywagacji o obrazie Chrystus i jawnogrzesznica?
Kilka, to manipulacja dla prostaczkw. Prof. Werner Sumowski odpisa na 3 listy Porczyskiego i za
chwil przejdziemy do trzeciego z nich. Tre oczywicie znam, gdy wraz z innymi dowodami
rozdawane byy podczas promocji ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? W licie z 11,
a nie 12.12.1986 r. czytamy: W odniesieniu do obrazu z Chrystusem i cudzoonic musz Pana
niestety rozczarowa. Z ca pewnoci mog powiedzie jedynie to, e autorami obrazu nie s ani
Eeeckhout ani Bol. Podpis na obrazie wyglda raczej - to miejsce na fotografii nie jest dostatecznie
wyrane - na co jak Hoog wzgldnie Hooch. Zastanawiam si, czy obraz nie mgby by pdzla
Carela de Hooch (czynnego w Utrechcie w latach 1627-1638), przypomina go bowiem nieco
krajobrazem z lewej strony obrazu. Moe pomys ten zreszt prowadzi do nikd. Powinien Pan zwrci
si do Holandii, w ktrej jest wielu kolegw wiedzcych lepiej, a nawet wszystko. Prosz o odpowied
na pytanie dotyczce Jana Victorsa.
Referowanie listu niemieckiego profesora przez polskich naukowcw jest rzeczywicie ciekawe.
A jak Rada, piszc do prof. Sumowskiego, przedstawia trzeci list?

646

Prawda i fasz..., op. cit., s. 104-105; Aneks nr 92.

W punkcie c) czytamy: W licie z dnia 3 stycznia 1987 roku jest mowa o obrazie Barent (sic!) Fabritius,
Wdowa z Sarepty z Eliaszem, fotografie ktrego zamieci Pan Profesor w swojej pracy. (Sumowski,
tom II, nr 559 m. Abb.) i o obrazie Nicolas (sic!) Maes (Sumowski, tom III, s. 2036, bei (sic!) Nr 1441),
powysze Pan zapowiedzia, e uwzgldni w swoim rejestrze.
Jeeli tak nasi profesorowie prowadz korespondencj z uczonymi w Europie Zachodniej, to na
zjednoczenie z ni powinnimy poczeka jakie sto lat.
Dopiero dalej list zawiera sformuowania warte zastanowienia i poznania nieco ju archaicznego
tekstu lubowania doktorskiego. Ja zawsze staraem si by mu wierny, co w demokratycznym
pastwie prawa zaprowadzio mnie na aw oskaronych. W tyme sdzie dowodem przeciwko mnie
mia by list Rady Kolekcji im. Jana Pawa II z dnia 19.06.1995 r. Zanim przejd do jego drugiej czci,
przypomn nie tylko piciu sygnatariuszom z tytuami doktorskimi, chocia nie wszyscy z nich
posiadaj matur, lecz rwnie wielu moim kolegom z profesorskimi tytuami, formu lubowania:
godno t, ktr mam Ci nada zachowasz nieskalan i niezhabion, e nie splamisz jej ani
niemoralnym yciem, ani zniesawieniem swego imienia [...] wytrwale pracujc bdziesz uprawia
i rozwija nauki nie dla brudnych zyskw, ani dla zdobycia czczej sawy, lecz aeby bardziej krzewi si
moga prawda i aeby zabyso janiej wiato prawdy, od ktrej zaley szczcie rodzaju ludzkiego.
Czytajc te sowa, pojem gboki sens sw niemieckiego profesora w licie z 12.03.1993 r.,
oburzonego na fakt naduycia w Polsce jego nazwiska i zapowied ewentualnych krokw sdowych
przeciwko Porczyskiemu.647 Jeeli si nie myl, Jego Eminencja ks. kardyna Jzef Glemp jest
doktorem prawa kanonicznego. Czy take on skada cytowane lubowanie?
Przypuszczam, e tak, a przynajmniej powinno ono by mu znane. Dokoczmy jednak omawianie listu
Rady. Jej czonkowie pisz: Odnonie obrazu Powrt w. Rodziny z Egiptu, Pan Profesor potwierdzi,
e nie jest to praca Jana Victorsa. W tyme licie Pan Profesor udziela informacji o moliwym
autorstwie Portretu Brodatego Mczyzny w Berecie (Bredius, 225) (il. 17). Rwnie jest w nim
referencja do obrazu Pokon Trzech Krli przypisywanego artycie z krgu Aert (sic!) de Gelder.
Coraz lepiej rozumiem nawoywanie Radia Maryja z 30.06.1996 r. do wydania w tysicach
egzemplarzy i powszechnej lektury ksiki Prawda i fasz..., w ktrej list ten jest publikowany. Zechce
Pan da referencj do obrazw, o ktrych pisz radni?
Zaczn od stwierdze prof. Sumowskiego w licie z 03.01.1987 r.: Szanowny Panie Doktorze Carroll.
Dzikuj za list z 30 grudnia 1986 r. Tzw. Ucieczka do Egiptu przedstawia w rzeczywistoci Powrt
w. Rodziny z Egiptu. Podczas ucieczki Chrystus by jeszcze maym dzieckiem. Z ca pewnoci nie
mona tego obrazu przypisywa Victorsowi. Monogram odnosi si do innego artysty. Victors zreszt
zawsze podpisywa si penym nazwiskiem. Wzbudzi moje zainteresowanie fakt, e Eliasz i wdowa
Barenda Fabritiusa (Sumowski II, nr 559 z ilustracj) oraz Rodzina Sykes Nicolaesa Maesa
(Sumowski III, s. 2036, nr 1441) znalazy si w Paskiej kolekcji. Uwzgldni ten fakt w swoim
wykazie. W przypadku obrazu Mczyzna w berecie ze zbioru Misegaesa (Bredius 225) (il. 17) chodzi
o dobre szkolne dzieo z lat 40: Rembrandta w ogle nie wolno bra pod uwag. Propozycja
przypisania autorstwa Carelowi Fabritiusowi jest przynajmniej zrozumiaa, jednak z uwagi na
problemy odnoszce si do wczesnych dzie naley do tego podchodzi z rezerw. Odnonie do obrazu
Portret Rembrandta (il. 16) to naley da pierwszestwo egzemplarzowi z Wallace Collection
z uwagi na sposb malowania i jako. Podpis i data 1634 s faszywe, poniewa portret przedstawia
Rembrandta z okresu ok. 1640 r. Atrybucje dotyczce obu pozostaych obrazw (Boi i Aert de Gelder)

647

Aneks nr 89.

s faszywe. Materia zdjciowy odsyam Panu z powrotem. Z podzikowaniem za informacje,


z najlepszymi yczeniami na Nowy Rok i pozdrowieniami Paski Werner Sumowski.648
Kolejny dowd, e zakupw na aukcjach nie dokonywa aden Porczyski, tylko mieszkajcy w
Montagnola-Lugano dr Charles Carroll. O Portrecie brodatego mczyzny (il. 17) z faszyw sygnatur
Rembrandta i dat 1643 mwilimy tak wiele przed picioma laty, e nie ma potrzeby do niego
wraca.649 Mamy natomiast potwierdzenie, i ju 03.01.1987 r. dysponowa on autorytatywn opini,
e: Rembrandta w ogle nie wolno bra pod uwag.
Nie tylko dysponowa, lecz i dzikowa w licie Rady z 19.06.1995 r. Tymczasem w katalogu pierwszej
wystawy w 1987 r. poda: Rembrandt van Rijn, przypisywany, sygnowany: Rembrandt f/1643,
w albumie KAW z 1988 r. na s. 111 to samo, lecz ju w katalogu z 1990 r. dopisa: Obraz zawsze by
uznawany za oryginalne dzieo Rembrandta. W albumie Arkad z 1991 r. przy il. nr 62: Rembrandt,
Harmensz van Rijn, a wic dzieo wasnorczne. W notach katalogowych na s. 193, doc. dr hab. Marek
Kwiatkowski napisa: sygnowany i datowany: Rembrandt f/1643. Ten portret by uwaany do
niedawna za oryginalne dzieo Rembrandta i by reprodukowany w wielu katalogach tego mistrza.
Gdy Gerson zakwestionowa autentyczno podpisu, zmieniono atrybucj na przypisywany to
znaczy, e jest wci uwaany za prawdopodobne dzieo Rembrandta. Badania rentgenowskie i w
promieniach podczerwonych potwierdziy autentyczno sygnatury, ktra bya tylko wzmocniona
przez jednego z restauratorw.650
Dopiero teraz w peni rozumiem Pana pytanie do prof. Marka Kwiatkowskiego na sali sdowej
16.03.1998 r.: co uzyskuje historyk sztuki po przewietleniu obrazu promieniami Roentgena?
Odpowied wspautora albumu Arkad, sygnatariusza listu do Wernera Sumowskiego: nie
bdziemy prowadzi dyskusji naukowych, w peni usatysfakcjonowaa Hann Muras, ale niezmiernie
zdziwia hiszpask dziennikark z wyksztacenia historyka sztuki Gemm Aizpitarte Heriz.651
Naley podkreli, e uwzgldnienia bada naukowych potwierdzajcych autentyczno sygnatury
Rembrandta, ktr historycy sztuki definitywnie uznali za faszyw, domaga si ode mnie dr hab.
Zdzisaw Czeszejko-Sochacki, potem Rada Naukowa Muzeum oraz niewiele majca wsplnego
z dziennikarstwem propagandystka Elbieta Uzdaska z Radia dla Ciebie w nadanej 17.03.1993 r.
audycji Kontrowersje.
A jak przedstawiane byo rodakom drugie dzieo Rembrandta, czyli Autoportret (il. 16), o ktrym
prof. Werner Sumowski napisa: Podpis i data s faszywe?
W katalogu z 1987 r.: Rembrandt van Rijn, Autoportret, sygnowany, datowany: 1634, Zakupiony
w domu aukcyjnym Sotheby's w 1985 r., a wic namalowany wasnorcznie. Dodajmy: kupiony nie w
Sotheby's, a w Christie's w Nowym Jorku 05.06.1985 r. jako nr 10, za 6 500 USD. W albumie KAW z
1988 r. na s. 112: Rembrandt van Rijn i pracownia, sygnowany, datowany: 1634, a wic
zakwalifikowanie nieco gorsze. Jeszcze bardziej obniyo si w katalogu z 1990 r. Rembrandt van Rijn,
pracownia, Autoportret, sygnowany, datowany 1634. W albumie Arkad 1991 r. dzieo zostao
pominite.
Co jeszcze ciekawego mieli do zakomunikowania prof. Sumowskiemu czonkowie Rady Kolekcji?

648

W posiadaniu autora.
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 97-101, il. 36.
650
Zob. przyp. 59.
651
Zob. przyp. 469.
649

Bd cytowa, inaczej umkn wszystkie subtelnoci: Na podstawie tych informacji i wdzicznoci za


uwiecznienie dzie w Kolekcji wanych mistrzw ze Szkoy Rembranta (sic!) w Pana Profesora
wielotomowej pracy uwaalimy za obowizek wczenie nazwiska Pana Profesora do listy znanych
ekspertw, z ktrymi dr Carroll-Porczyski pozostawa w kontakcie. Przykro nam, e dr Morka
wmanewrowa Pana Profesora nazwisko do swojej afery i przeciwko ktremu zosta wytoczony
proces karny jak rwnie proces o zniesawienie.
Mamy tu do czynienia z czym wicej anieli: apa zodzieja! Na firmowym papierze ze znakiem
krzya i imieniem Jana Pawa II posiadacze naukowych tytuw gosz, e to nie oni w Owiadczeniu z
08.01.1993 r. przywoywali nazwisko prof. Wernera Sumowskiego, tylko Pan?652
Prosz posucha, co dalej pisz obrocy spoecznej nauki papiea: Pragniemy owiadczy Panu
Profesorowi, e dr Carroll-Porczyski nigdy nie uy Pana nazwiska na podpieranie wtpliwych
atrybucji dzie w Kolekcji tymbardziej, (sic!) e powysze obrazy zostay zakupione jako autografy i nie
potrzeboway poparcia ich atrybucji. Owiadczenie p. M. Morki w prasie, e dr Carroll-Porczyski
rzekomo twierdzi, i zaangaowa Pana Profesora do pomocy w tworzeniu Kolekcji jest absurdem. Dr
Carroll-Porczyski nigdy nie uy Pana Profesora nazwiska w swoich publikacjach.
Teraz ju wida skd wzia si pomroczno jasna sdziw i prokuratorw, kiedy pokazywa im Pan
sfaszowane podpisy i dokumenty, syszc w odpowiedzi: nie widz!
Amnezja prof. Mariana M. Drozdowskiego jest zadziwiajca. To, e zapomnia o podpisanym
08.01.1993 r. Owiadczeniu, w ktrym zapewnia: Pastwo Porczyscy [...] korzystali jednoczenie
z ekspertyz najlepszych specjalistw, jak np. Pierre Rosenberg [...], prof. Werner Sumowski, ekspert
Szkoy Rembrandta mona tumaczy skleroz. Jednak przemow do narodu, czyli kilku milionw
telewidzw 17.01.1993 r., osoba tak kochajca rozgos, powinna chyba zapamita?
Pytanie wydaje si retoryczne?
Retoryczne jest tylko z pozoru. Ci sami ludzie, ktrzy napisali list, aby spreparowa, czyli sfaszowa
jeszcze jeden dowd dla Sdu Wojewdzkiego -gdy nie zosta on wysany do adresata, inaczej
zostabym przez niego powiadomiony i wwczas spalibym si chyba ze wstydu z powodu gupoty
mojego narodu, zapewniali w Owiadczeniu z 05.01.1994 r.: Rada podajc nazwiska ekspertw
opara si na informacji uzyskanej od pana dr. Porczyskiego.653 Taka jest prawda o przestrzeganiu
smego przykazania przez obrocw Ojca witego, protegowanych prymasa Polski.
Wspomnia Pan, e Owiadczenie Rady z 05.01.1994 r. zawierao kolejne kamstwa?
Adw. Zdzisaw Czeszejko-Sochacki szantaowa prof. Jerzego Kowalczyka i mnie, e jeeli nie
zaakceptujemy naukowych rewelacji Porczyskiego, za poniesione przez niego straty finansowe
zostaniemy pozwani do sdu. Chodzio o to, e nie uda mu si wyudzi wicej pienidzy z budetu
Rzeczypospolitej. Podobnie argumentowali ignoranci z Rady Naukowej. Spoeczestwo ogupiane
sprzecznymi wypowiedziami, tendencyjnymi audycjami w rodzaju Kontrowersji Elbiety Uzdaskiej
i propagandowymi Owiadczeniami, nie byo w stanie poj, o co waciwie chodzi. A jak nie
wiadomo o co chodzi, zawsze chodzi o pienidze.
Po uruchomieniu w marcu 1992 r. Funduszu dla Najbardziej Potrzebujcych pompa ssco-toczca
zainstalowana przy pl. Bankowym 1 pracowaa ju pen par. Ujawniajcy mistyfikacj artyku w

652
653

Aneksy nr 71 i 92.
Aneks nr 93.

Biuletynie Historii Sztuki zagrozi finansowym interesom szalbierza i powizanych z nim osb.
Musia Pan zosta wyeliminowany za wszelk cen?
Uwiadomiem to sobie dopiero, czytajc dokumenty finansowe w aktach Prokuratury Wojewdzkiej
sygn. VDs 185/97 oraz zestawiajc daty wydarze z 1993 r. Kamstwa Porczyskiego i prof.
Kwiatkowskiego, przy cakowitej nieznajomoci problematyki przez dziennikarzy i zupenej ignorancji
widzw, suchaczy czy czytelnikw, nie pozwalay wyjani adnej kwestii zwizanej z artykuem
o malarstwie woskim. Jak zwykle nikt go nie czyta, lecz wszyscy si wypowiadali na jego temat.
Zgodnie z wzorcami propagandowymi lat minionych atak przypuszczono nie na wartoci
merytoryczne, lecz moj osob. Przestraszeni historycy sztuki milczeli, nie kwapic si czegokolwiek
wyjani rodakom. Grupka propagandystw tytuujcych si Rad Naukow kamaa, e redaktor
naczelny nie chce drukowa polemiki, ktrej maniak nigdy nie dostarczy, ja za nie uwzgldniem
rewelacyjnych wynikw bada. Postanowilimy wic dla witego spokoju zapozna si z nimi.
Czybycie wystpili o ich udostpnienie?
Prof. Jerzy Kowalczyk 31.03.1993 r. wysa do Porczyskiego list: Wielce Szanowny Panie Doktorze.
Wielokrotnie deklarowa Pan gotowo udostpnienia dr. Mieczysawowi Morce wszelkich
dokumentacji dotyczcych woskich obrazw w Muzeum Kolekcji, omwionych przez niego w artykule
opublikowanym w Biuletynie Historii Sztuki nr 2/92. W zwizku z powyszym redakcja Biuletynu
Historii Sztuki zwraca si z uprzejm prob o pozwolenie zapoznania si przez dr. Mork z w/w
dokumentacj. Jeli wspomniane dokumenty spowoduj zmiany w dotychczasowych ustaleniach
i atrybucjach dr. Morki, jest on gotw opublikowa w Biuletynie Historii Sztuki sprostowanie wraz
z przeprosinami.654
Zapewne kolekcjoner i Rada Naukowa z radoci udostpnili Panu dokumentacj, o ktrej tyle
publicznie mwili?
Prosz nie zapomina, e yjemy w kraju kultury pustego sowa. Tu nie musi si ono zgadza
z czynami. Pouczony przez wybitnego juryst dr. hab. Czeszejk-Sochackiego, e najlepszym forum
dowodzenia racji naukowych jest w III Rzeczypospolitej sd, ju tydzie wczeniej anieli data listu
prof. Kowalczyka, bo 26.03.1993 r. wystpi on na drog sdow.655 Odpowied miaa dat
08.04.1993 r.: W zwizku z listem Pana z dnia 31 marca br., ktry przekazano mi 5 kwietnia, pragn
przede wszystkim wyrazi zadowolenie, e deklarowana przeze mnie gotowo udostpnienia
dokumentacji obrazw tut. Kolekcji, spotkaa si z zainteresowaniem zarwno Pana profesora, jak i dr
Morki. Potwierdza to bowiem konsekwentnie przeze mnie (i nie tylko!) reprezentowany pogld, e dla
oceny naszych zbiorw ta dokumentacja jest niezbdna. Domagaem si zwaszcza zaznajomienia
z t dokumentacj prawie trzy miesice przed opublikowaniem artykuu dr Morki w nr 2/92
Biuletynu Historii Sztuki. W aktualnym stanie sprawy, gdy bez uwzgldnienia tej dokumentacji
zostay wysunite, przez dr Mork nie tylko bezpodstawne, ale wrcz obraajce zarzuty, a w
rodkach masowego przekazu uruchomiona caa kampania, nie widz szans na to, by autor zdoby si
na naleyty dystans i obiektywizm. Ten wzgld zmusza mnie do uchylenia si od udostpnienia temu
autorowi penej dokumentacji, tym bardziej, e w wietle Paskich niesusznych oskare w yciu
Warszawy z 9 marca, mam uzasadnione podejrzenie, i Paski list do mnie zosta napisany w celu
ogoszenia go w nastpnym Biuletynie Instytutu Sztuki, a dr Morka atakuje ju inne dziay kolekcji. Ze
swej strony natomiast, korzystajc ze zgoszonej przez Pana profesora oferty, jestem gotw

654

Biuletyn Historii Sztuki 1993, nr 1, s. 142.


Aneks nr 96; A.F. Wojciechowski, Proces stulecia? Dr Porczyski kontra historycy sztuki, Gazeta Robotnicza
(Wrocaw) 06.08.1993, s. 13.
655

w najbliszym Biuletynie przedstawi moje stanowisko, proszc rwnoczenie o powiadomienie mnie


w jakim terminie przewiduje Pan opublikowanie nastpnego numeru.656
Czyby szczwany lis tym razem trafi na przeciwnika podajcego do publicznej wiadomoci jego
kamstwa? Zawsze bowiem chcia, aby wszystko byo cile tajne, gdy wwczas mg atwo
manipulowa rodakami?
Prof. Jerzy Kowalczyk, widzc kamstwa i bezczelno oszusta, postanowi w Listach do Redakcji
publikowa jego najwaniejsze listy, rne Owiadczenia i inne teksty wice si z t mistyfikacj,
aby zachowa dla potomnych obraz rodowiska historykw sztuki.657 Efekty widoczne byy ju przy
Owiadczeniu Rady Muzeum-Kolekcji z 05.01.1994 r. W p. 8 czytamy: Oszczerstwem ze strony pana
Morki jest zamieszczone na amach Biuletynu Historii Sztuki (nr 4, 1992, s. 158) twierdzenie, e
przeprowadzeniu przez niego bada kolekcji przeciwny by od pocztku dr Porczyski i Rada
Kolekcji. Pan Morka nie tylko, jak poinformowa Rad dr Porczyski, nigdy nie zwraca si do niego
z tak spraw, lecz nawet nie chcia skorzysta z proponowanego mu przez dr Porczyskiego zespou
materiaw dowodowych. Jak wida i Rad ogarna pomroczno jasna. Odmowa z 08.04.1993 r.
zostaa opublikowana w Biuletynie Historii Sztuki i uczeni mowie zapewne j czytali.
Czy dotrzymali zapowiedzi z pierwszego Owiadczenia: Jak nam wiadomo dr Zbigniew CarrollPorczyski ustosunkuje si we waciwym czasie do zarzutw natury merytorycznej, gdzie przedstawi
zarwno zignorowany przez samych adwersarzy materia dowodowy, jak i ujawni bardzo istotne dla
sprawy fakty?
Atak ad personam najatwiej prowadzi za pomoc insynuacji. Podobnie jak niedoszy prezydent
Stanisaw Tymiski pokazujcy sw synna czarn teczk, rwnie Porczyski zapowiada, e jest
w posiadaniu tajnych materiaw dotyczcych mojej skromnej osoby, mimo i nie skadaem ani
pierwszego, ani ostatniego sprawozdania z bada rzdu USA.658 Dziennikarza Tomasza Adamczyka
informowa 13.01.1993 r.: To co mwi Morka, jest wielk zbrodni i oszustwem bez precedensu
w historii Polski [...]. Morka jest przez kogo opacany. Przez kogo? Ujawni to w swoim czasie.659
Dzie czy dwa pniej w telefonicznej rozmowie z Adamem Barskim z Radia Wolna Europa mj
artyku zakwalifikowa jako oszustwo, wzorem dr. hab. Zdzisawa Czeszejki-Sochackiego uznajc, e
oparty jest na faszywych przesankach, dlatego: nie chc tego okrela gangsteryzmem, albowiem
mamy do czynienia z faszerstwem na wielk skal i jest to haba dla Biuletynu. Nastpnie
zapowiedzia zmiany polityczne: w kadym cywilizowanym kraju ten pan byby wyrzucony
i pozbawiony tytuu doktora [...]. Moe zmieni si czasy i wtedy ten pan moe stan przed sdem
za faszerstwo z premedytacj.660 Jakie jeszcze rewelacje przekaza, nie potrafi dociec. Po emisji
audycji 19.01.1993 r. Adam Barski zatelefonowa do mnie raz jeszcze i powiedzia, e zmuszony by
wyci kilka zda z wypowiedzi darczycy, gdy wskazyway na chorob psychiczn. Do dzi nie
doczekaem si ujawnienia rewelacji zapowiadanych przez szalbierza i jego Rad Naukow, ani nie
poznaem mojego ydowskiego drzewa genealogicznego obiecanego suchaczom Radia Maryja
30.06.1996 r.

656

Biuletyn Historii Sztuki 1993, nr 1, s. 142.


Biuletyn Historii Sztuki 1992, nr 3, s. 121-123; nr 4, s. 154-162; 1993, nr 1, s. 142-145; 1994, nr 4, s. 475478; 1996, nr 1-2, s. 243-246, nr 3-4, s. 425-426.
658
Aneksy nr 11, 12 i 14.
659
Zob. przyp. 465.
660
Zob. Wstp przyp. 47.
657

By moe heroiczny patriota za sabo wszy. W marcu 1996 r. czytelnikom Gazety Lubuskiej
ujawni, e piszc naukowy artyku o obrazach woskich, dziaa Pan jako midzynarodowy agent: Dr
Porczyski wszy w tym spisek masonerii i ydostwa przeciw Kocioowi, narodowi i niemu.661
Utosamianie si z Kocioem i narodem oraz pomysy polityczne zaprezentowane dnia 19.01.1993 r.
na falach Radia Wolna Europa przynale do historiozofii, dlatego bardziej waciwy do ich
komentowania byby badacz dziejw II Rzeczypospolitej, czonek Rady Naukowej Muzeum Kolekcji
im. Jana Pawa II prof. Marian M. Drozdowski, z racji wyksztacenia biegy w dialektyce
marksistowsko-leninowskiej. W 1986 r. Porczyski uzna, e Polska powstaa znowu jako wolny kraj
i dlatego podarowa swoj kolekcj Kocioowi. Jednak ju w 5 lat pniej, po obradach Okrgego
Stou i reaktywowaniu Rzeczypospolitej Polskiej, z utsknieniem oczekiwa, e zmieni si czasy
i postawi mnie przed sdem.
Okazao si, e nie trzeba zmienia ustroju, aby w III Rzeczypospolitej zosta Pan postawiony nie
przed jednym, lecz trzema sdami. Jak doszo do pierwszego procesu?
Jak mwiem, w wypadku dziaa Porczyskiego nie ma skutku bez przyczyny, wszystkie one cz si
bowiem w pewn logiczn cao. Rozpatrujc osobno kade z nich, moemy nie uchwyci
wzajemnych powiza i zalenoci. Dlatego nieustannie zalecam uwane ledzenie dat. Pozwala to
dostrzec sprawno hochsztaplera w manipulowaniu ju nie jednostkami czy grupami, lecz niemal
caym narodem, cznie z tzw. elitami, hierarchami Kocioa oraz aparatem Pastwa. Chocia
stosowa prostackie metody, osign takie efekty, e chyl czoo. To modelowy obiekt bada dla
socjologw i psychologw z zakresu wywierania wpywu na ludzi. Jako historyk sztuki nie
powinienem wchodzi amatorsko w zakres ich specjalnoci, zwaszcza e nie miejsce tu na bardziej
szczegowe rozwaania o propagandzie i psychologii spoecznej. Zwrc wic tylko uwag na jeden
z zasadniczych elementw, jakie zadecydoway o jego sukcesie, a poza granice mierci. Wrd regu
psychologii spoecznej znana jest prawidowo okrelana jako zasada peryferycznoci. Jeeli jaka
sprawa ma mae znaczenie osobiste, to ludzie nie bd koncentrowa swojej uwagi na argumentach,
lecz posu si prostymi reguami. Najwaniejsza z nich to: mona zaufa nadawcy o wysokim
prestiu, czyli autorytecie.662 Std zabiegi o pozyskanie imienia Jana Pawa II, protektoratu prymasa
Polski, Owiadcze naukowcw, politykw czy intelektualistw. Opieranie si na ich autorytecie
socjologowie kwalifikuj jako peryferyczn strategi perswazji. Chodzi o to, e ludzie nie analizuj
argumentw zawartych w komunikacie perswazyjnym, pozostajc pod wpywem wskazwek
peryferycznych. Wpywajc na myli i uczucia tych, do ktrych si zwraca, postpowa tak, jak gdyby
zna sowa angielskiego poety i eseisty Coventry Patmore'a (1823-1896): Nie przekonuj mnie
dowody, ale oznaki dowodw. Prezentowanie przeze mnie i prof. Jerzego Kowalczyka dowodw nie
mogo znale szerszego oddwiku w opinii spoecznej w starciu ze stosowan przez szalbierza
socjotechnik propagandy.
Czy sdzi Pan, e by on szkolony w tym zakresie teoretycznie, czy raczej wiedz t zdoby
w praktyce?
Zastanawiaem si nad tym, jednak nie mam wyrobionego zdania. Niewtpliwie najwiksze znaczenie
miao dowiadczenie zdobywane w codziennych dziaaniach profesjonalnego oszusta. By moe
kiedy pozyska rwnie pewn wiedz teoretyczn. Przemawiaby za tym sposb, w jaki przygotowa

661

Zob. przyp. 302.


E. Aronson ,T. D. Wilson, R. M. Akert, Psychologia spoeczna. Serce i umys, Wydawnictwo Zysk i S-ka 1997,
Rozdz. 8 Postawy i zmiany postaw: wpywanie na myli i uczucia, s. 310-353.
662

proces sdowy i prowadzi go, manipulujc wymiarem sprawiedliwoci, rwnoczenie kompromitujc


trzech ministrw: prof. Wiesawa Chrzanowskiego, prof. Leszka Kubickiego oraz Hann Suchock.
Wobec tego zaczynamy.
Po informacji Piotra Sarzyskiego w Polityce z 02.01.1993 r. spraw zainteresowaa si prasa, radio
i telewizja. W dniach 05 i 07.01.1993 r. wspierany przez prof. Marka Kwiatkowskiego musia
wypowiada si w Teleexpresie. Nastpnego dnia (tj. 08.01.) redaktor Elbieta Kapkowska pokazaa w
Panoramie swj pierwszy program i zamierzaa relacjonowa cig dalszy tzw. sporu o kolekcj
Porczyskich. Rzeczow, obszern audycj Marzanny Grde wyemitowa 16.01. telewizyjny Pegaz.
W rok pniej przy okazji kolejnego telewizyjnego felietonu z promocji ksiki Kolekcja Porczyskich genialne oszustwo? pozyskaa ona z MKiS skrztnie skrywan Umow w sprawie utworzenia Muzeum
Kolekcji im. Jana Pawa II.663 Udostpniajc mi jej kserokopi, nie zdawaa sobie sprawy z wagi tego
dokumentu oraz konsekwencji, jakie pocignie za sob jego ujawnienie.
Jak argumentacj posugiwa si Porczyski w wypowiedziach dla telewizji i prasy?
Pytany o konkrety zaprzecza nie tylko sowom dr. hab. Zdzisawa Czeszejki-Sochackiego i prof. Marka
Kwiatkowskiego, lecz i samemu sobie. Dziennikarze zgodnie z reguami chcieli prezentowa
wypowiedzi obydwu stron, ocen pozostawiajc widzom i czytelnikom. Kolekcjoner domaga si
przekazywania wycznie jego sw, co miao uniemoliwi konfrontowanie kamstw i sprzecznoci.
Cakowite zablokowanie informacji metod z czasw PRL-u nie byo ju jednak moliwe. Konieczne
byo wypracowanie nowej taktyki. Pocztkiem realizacji szerszego planu stao si Owiadczenie Rady
Naukowej z 08.01.1993 r. W formie druku ulotnego zostao ono rozesane do kilkuset przedstawicieli
ycia politycznego, naukowego i artystycznego oraz do prasy, radia i telewizji.664 Jako pierwszy, pod
propagandowym tytuem Kto poluje na kolekcj im. Jana Pawa II, opublikowa je 13.01.1993 r.
Nowy wiat. Aby nie byo wtpliwoci, z kim dr Morka poluje, zestawiono je z fotografi: gen.
Wojciecha Jaruzelskiego, gen. Czesawa Kiszczaka i prof. Henryka Jaboskiego. Rwnoczenie
uruchomiono znany z komunistycznej techniki propagandy zabieg zwany gosem ludu. Redakcj
Biuletynu Historii Sztuki zalay setki listw od obywateli oburzonych moim artykuem, ktrego
aden z nich nie czyta.665
Czy nie usiowalicie replikowa na kamliwe wypowiedzi hochsztaplera i jego Rady Naukowej?
Robilimy wszystko, co w naszej mocy, aby wykaza cyniczne kamstwa i absurdalno wielu
stwierdze. Replika prof. Jerzego Kowalczyka na Owiadczenie Rady ukazaa si 25.01.1993 r. w
Nowym wiecie. Po opublikowaniu w teje gazecie 16-17.01. kolejnego nonsensownego tekstu Z.
Carroll-Porczyskiego W obronie narodowych zbiorw, w ktrym m.in. zaprasza za trzy tygodnie na
otwarcie wystawy nowych cennych nabytkw za pienidze naiwnych Polakw, zoyem 18.01. na
rce redaktora naczelnego Andrzeja Karnkowskiego polemik z obydwoma tekstami zatytuowan
Patriotyzm czy prywata? Uzyskaem zapewnienie, e ukae si ona w cigu 2-3 dni. Dowiedziawszy
si, i Porczyski by ju u niego kilkakrotnie, zrozumiaem, e dowiadczony rybak wprawn rk
kolejny raz zarzuci wdk z byszczc przynt. Maa potka musiaa j pokn.

663

Aneks nr 47.
Aneks nr 71.
665
Przykady [w:] J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 259-256; W ksice Prawda i fasz..., op. cit., s. 15
czytamy: Serdecznie dzikujemy za liczne listy osobiste i zbiorowe od Czonkw Rzdu (sic!), Sejmu i Senatu,
Rektorw i Profesorw Wyszych uczelni oraz wielu organizacji i Stowarzysze Spoecznych i Naukowych z
wyrazami poparcia w odpowiedzi na bezprecedensowe ataki na Kolekcj im Jana Pawa II i nas samych.
664

Przecie tym razem nie mg obieca podarowania kolekcji?


Oczywicie, e nie. Obieca zwyczajne polskie pienidze, ktrych mia pod dostatkiem z budetu
Pastwa. Gazeta Nowy wiat znajdowaa si na skraju bankructwa, gdy zaduenie sigao 3 mld
(st.) z. Milioner obieca jej uratowanie i wypaci zaliczk 30 mln (st.) z, czyli cay majtek fundacji
Arteks, stawiajc tylko jeden warunek. Drukowa wycznie jego teksty. Tak te si stao. Zamiast
mojej repliki 23-24.01. ukazaa si jego kolejna wypowied Dziwny szacunek dr. Morki. Natychmiast
wycofaem z redakcji swj maszynopis. W dwa tygodnie pniej gazeta przestaa istnie. Darczyca
raz jeszcze potwierdzi mdro przysowia obiecanki cacanki, a gupiemu rado. elazn zasad
kady, kto moe by wykorzystany, musi by wykorzystany realizowa konsekwentnie. Speniwszy swe
zadanie Stanisaw Karnkowski nie by mu ju potrzebny. Pniej przekona si o tym rwnie Jerzy
Marlewski, redaktor naczelny Sowa - Dziennika Katolickiego publikujcy wycznie absurdalne
teksty ludzi zwizanych z heroicznym patriota.666 Po odmowie druku przez Gazet Wyborcz i
Sowo - Dziennik Katolicki, wycofan z redakcji Nowego wiata replik zamieciem w Biuletynie
Historii Sztuki z tytuem Czy Rada Naukowa suy tylko tuszowaniu prawdy?667 W zakoczeniu
zaleciem wszystkim spokojn lektur mojego artykuu, pozbawion inwektyw, merytoryczn
polemik oraz chwil refleksji nad sensem norwidowskiego pytania: Czy ten ptak kala gniazdo, co je
kala, czy ten, co mwi o tym nie pozwala?668
Cytat ten powinien rozway sdzia Trybunau Konstytucyjnego prof. Zdzisaw Czeszejko-Sochacki
przed wysaniem 02.12.1992 r. listu z pogrkami.
Myl, e nie tylko on, lecz rwnie wielu innych moich adwersarzy, w tym tacy historycy sztuki jak
prof. Wiesaw Juszczak czy prof. Jerzy Lileyko. W poowie stycznia 1993 r. Porczyski, widzc, e ani
ja, ani prof. Jerzy Kowalczyk nie damy si zakrzycze za pomoc pozamerytorycznych inwektyw
i insynuacji, a na dodatek dyrektor Instytutu Sztuki PAN prof. Stanisaw Mossakowski rwnie staje
w obronie zagroonej wolnoci nauki,669 postanowi wzmocni propagandowe rodki nacisku
i upolityczni mj artyku, a nastpnie zablokowa nas odgrnie.
Czyby w demokratycznym pastwie prawa byo to moliwe?
Mwilimy, e demokracja jest wwczas, kiedy istniej demokraci, a takowych w Polsce prawie nie
ma. Obecnie do standardw naley skrywanie niekompetencji, braku kwalifikacji czy zwyczajnego
kryminalnego przestpstwa za parawanem stwierdzenia, e wystpienie przeciwko tym patologiom
to dziaanie polityczne. Aktywno oszusta posza wwczas w dwch kierunkach. Po pierwsze,
wzmocnienia nadszarpnitej opinii samych dzie skadajcych si na kolekcj im. Jana Pawa II. Suy
temu miaa wystawa obrazw malarzy hiszpaskich w Lublinie, o ktrej pierwsza informacja prasowa
ukazaa si 21.01.1993 r.670 Po drugie, pozyskanie dajcych sob manipulowa dyspozycyjnych
politykw. Zadaniem ich byo zwikszenie prestiu waciciela i przeniesienie merytorycznej oceny
jednego z setek naukowych artykuw, ktre si wwczas ukazay w Polsce, do ciaa politycznego,
jakim jest Sejm. Manipulowanie politykami jest rwnie proste, jak innymi grupami spoecznymi
o czym parlamentarzyci przekonali si ju 23.01.1993 r. Wtedy bowiem na forum sejmowym
wystpi pose ZChN-u Marcin Libicki i wygosi tyle patetyczne, co idiotyczne przemwienie
666

Zob. przyp. 624.


Biuletyn Historii Sztuki 1992, nr 4, s. 156-158.
668
Wiersz bez tytuu z 1856 r. cyt. za: Cyprian Kamil Norwid, Pisma wszystkie, opr. Wiktor J. Gomulicki,
Warszawa 1971,1.1, s. 247.
669
S. Mossakowski, Orygina, kopia, replika: o darze Porczyskich, ycie Warszawy 26.01.1993; Biuletyn
Historii Sztuki 1992, nr 4, s. 156.
670
Zob. przyp. 561.
667

w formie Owiadczenia poselskiego.671 Wnioskowa w nim, aby w III Rzeczypospolitej uczciwe


wykonywanie wyuczonego zawodu zgodnie z etyk byo ustawowo karalne. Mj artyku, ktrego nie
czyta, zakwalifikowa bowiem jako podo, retorycznie podkrelajc: Nie waham si tak tego
okreli. Podoci.
Wspominalimy przed laty, e Marcin Libicki, tak grzmicy z sejmowej trybuny o czyny moralnie
czyste, czyli zgodne z etyk, by jednym z posw przyapanych jako gosujcy na dwie rce, inaczej
mwic, faszujcych wyniki gosowa i mia mu by odebrany immunitet poselski.
W III Rzeczypospolitej adna kompromitacja nie moe przeszkodzi politykowi, a raczej politykierowi
w dalszej karierze. Marcin Libicki w 1997 r. ponownie zasiad w parlamencie jako pose AWS.
Czy sysza Pan co o jego aktywnoci ustawodawczej?
Pierwszy raz usyszaem o nim 28.09.1998 r. Zwrci wwczas na siebie uwag agresywnym, by nie
rzec chamskim wystpieniem w stosunku do rzecznika praw obywatelskich prof. Adama Zieliskiego.
Po raz drugi przeczytaem o nim w styczniu b.r. w prasie. Marcin Libicki wraz z Ryszardem
Czarneckim, Stefanem Niesioowskim i Aleksandrem Hallem wystpili w obronie byego dyktatora
Chile, gen. Augusto Pinocheta, ktremu w Wielkiej Brytanii miano odebra immunitet
dyplomatyczny, co pozwolioby na postawienie go przed hiszpaskim sdem za zbrodnie popenione
po obaleniu komunistycznego rzdu Salvadora Allende. W tym celu wysali do Londynu swoich
przedstawicieli, aby wrczyli mu ryngraf i wyjanili, jak ZChN pojmuje zasady demokracji.
Rzecz ciekawa, albowiem dwie z tych osb, czyli Marcin Libicki i Ryszard Czarnecki w 1993 r.
z rwnym zapaem wystpoway w sejmie w interesie finansowym, byego sowieckiego agenta
Charles Carrolla vel Zbigniewa Porczyskiego,672 jak teraz w obronie dyktatora, ktry w Chile
rozgromi sowieckich agentw.
To, e ama przy tym prawa czowieka, stosujc wyszukane tortury oraz skrytobjcze morderstwa,
jest dla prawdziwych Polakw-katolikw-patriotw z ZChN-u zupenie bez znaczenia. Cel uwica
rodki. Moralno Kalego raz jeszcze pokazaa prawdziwe oblicze polskiej demokracji. Jeeli nie
caej, to przynajmniej tej znaczcej czci, dla ktrej propagandowym zapleczem pozostaje Radio
Maryja ze swoimi suchaczami w liczbie okoo 5 milionw.
W jaki sposb Porczyski zamierza zablokowa odgrnie Pana i prof. Jerzego Kowalczyka?
Metodami ju sprawdzonymi w pastwie krla Ubu, czyli za pomoc magii apotropaicznej. Cig
chronologiczny by nastpujcy. Zarzd Gwny Stowarzyszenia Historykw Sztuki 20.01.1993 r.
przekaza do prasy, radia i telewizji kunktatorskie Owiadczenie.673 Czytelnicy nie mogli z niego
wywnioskowa, czy to ja ukradem zegarek, czy te mnie go skradziono. Darczyca nie mia litoci
dla ludzi o zajczych sercach. Przekonali si o tym sygnatariusze Owiadczenia: Sekretarz Generalny
Stowarzyszenia Historykw Sztuki prof. Maria Poprzcka i Wiceprezes Zarzdu Gwnego prof.
Tadeusz Jaroszewski. Porczyski 23.02.1993 r. wystosowa do nich oraz prof. Stanisawa
Mossakowskiego dyrektora Instytutu Sztuki PAN specjalny list. Przesa im Owiadczenie Rady Kultury
Przy Prezydencie RP domagajc si, aby historycy sztuki nie zamieszczali w rodkach masowego
przekazu atakw i faszywych stwierdze bolenie dotykajcych naszej kolekcji. Przykadem jest m.in.
artyku prof. Jerzego Kowalczyka Niektrym profesorom pod rozwag, Nowy wiat 25.01.1993 r.,

671

Aneks nr 75.
Aneksy nr 11, 12, 14, 75 i 76.
673
Aneks nr 72.
672

czyli replika na Owiadczenie Rady Naukowej Muzeum z 08.01.1993 r.674 Owiadczenie Zarzdu
Gwnego SHS z 20.01. wyraajce sprzeciw wobec insynuacji i pogrek oraz postulujce
szczegowe i rzetelne zbadanie obrazw znajdujcych si w kolekcji im. Jana Pawa II nie mogo
zadowoli czonka Rady Kultury przy Prezydencie RP Lechu Wasie.
Jak rozumiem wprowadzi on Pana artyku pod obrady tego gremium?
Oczywicie. W rodkach masowego przekazu dominowaa wwczas sprawa ujawnienia przez ministra
spraw wewntrznych Antoniego Macierewicza teczki informatora Suby Bezpieczestwa,
o pseudonimie Bolek, identyfikowanego z Prezydentem RP Lechem Was. Posiedzenie Rady
Kultury w dniu 04.02.1993 r. w obecnoci Lecha Wasy powicone byo m.in. tej sprawie. Na
koniec, w wolnych wnioskach jako jeden z trzech mwcw wystpi Porczyski. Niemal paczc a aktorem by niezym, co udowodni pniej na sali sdowej - mwi: Zwracam si do Rady Kultury i
Pana Prezydenta jako waciciela daru dla Pastwa i Narodu. Jestem osamotniony w toczcej si
przeciwko kolekcji kampanii. Utrzymuj j z wasnych funduszw ponoszc ogromne koszta.
Pomcie! Bagam was! W sukurs kolekcjonerowi utrzymujcemu z wasnych funduszw Muzeum
osobliwoci natychmiast popieszy znany malarz Franciszek Starowieyski, wykrzykujc: to jest taka
sama sprawa co i Pana Prezydenta, mamy obowizek broni pastwa Porczyskich. Granice absurdu
zostay przekroczone, gdy oszusta przyrwnano do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Lecha
Wasy.
Czy Rada Kultury odtrbia: na ko moci panowie i szable w do! Kusem na Instytut Sztuki PAN
i wzi go szturmem, a potem na pohybel Morce, Kowalczykowi i Mossakowskiemu?
Na szczcie przewodniczcy Rady, wybitny reyser Andrzej Wajda zachowa spokj i pragmatyk
obowizujc w tym kolegialnym ciele doradczym. Zwrci uwag, e na obradach plenarnych nie
mona zajmowa si tak spraw. Naley skierowa j do rozpatrzenia przez Podkomisj do Dzie
Wizualnych. Obrady trway jeszcze okoo 15 minut. Zakoczyo je krtkie wystpienie Prezydenta RP.
Porczyski natychmiast podszed do Franciszka Starowieyskiego i zacz z nim rozmawia.
Czy znane s efekty tej rozmowy?
Przekonamy si za chwil. Musimy bowiem zachowywa chronologi. Chory staruszek, ktrego stan
zdrowia za 3 tygodnie wzbudza bdzie niepokj czonkw Solidarnoci Filharmonii Narodowej,675
biega niczym modzieniaszek. Pienidze zawsze go bardzo dynamizoway. Zablokowanie mnie i prof.
Jerzego Kowalczyka stao si koniecznoci wobec groby utraty zyskw z rozkrconego ju
interesu. W towarzystwie dr. Bogdana Kuranta 17.02.1993 r. zoy wizyt prof. Andrzejowi
Wyczaskiemu, wiceprezesowi a zarazem Sekretarzowi Naukowemu PAN. Tym razem nie paka, lecz
rozkazywa, straszc, e Polska Akademia Nauk waczy z Kocioem i spoeczn nauk papiea Jana
Pawa II. By moe zagrozi, e osobicie poinformuje o tym Ojca witego przy najbliszym
spotkaniu. Prof. Wyczaski, tak si przestraszy, e moe odej na emerytur z funkcji innej anieli
peni, i nie tylko przeprosi oszusta, lecz wezwa na dywanik dyrektora Instytutu Sztuki PAN prof.
Stanisawa Mossakowkiego, prof. Jerzego Kowalczyka oraz mnie. Ani argumenty nasze, ani prof.
Janusza Tazbira biorcego udzia w tym spotkaniu, nie byy w stanie przeama strachu osoby, ktrej
subowo podlegalimy. Prof. Andrzej Wyczaski zobowiza nas do milczenia i nie udzielania
dziennikarzom jakichkolwiek informacji dotyczcych kolekcji Jana Pawa II. I oto wanie chodzio.

674

Odpowied: List czonkw Zarzdu Gwnego Stowarzyszenia Historykw Sztuki do dr. Zbigniewa CarrollPorczyskiego (05.03.1993 r.) Biuletyn Historii Sztuki 1992, nr 4, s. 161-162.
675
FN w obronie galerii Porczyskich (kos), Sowo - Dziennik Katolicki 25.02.1993.

Zmusiwszy nas do milczenia Porczyski mg publicznie wygadywa, co chcia, bez obawy, e zostan
mu wytknite kamstwa i sprzecznoci.
Nigdy bym nie przypuszcza, e w III Rzeczypospolitej w imi finansowych interesw Kocioa tak
atwo mona krpowa wolno nauki. Czy prof. Wyczaski tchrzostwem zapewni sobie spokj?
Zasada - adnej litoci dla sabych - nie przewidywaa wyjtkw. Odtd by ju skazany na eskalacj
da. Po ukazaniu si ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? maniak przesa mu
18.12.1993 r. list, domagajc si tumaczenia, dlaczego jako pracownik naukowy Instytutu Sztuki
PAN, listy do takich zachodnioeuropejskich kolegw jak prof. Pierre'a Rosenberga czy prof. Wernera
Sumowskiego pisaem na papierze firmowym. Kiedy 14.01.1994 r. otrzyma subtelnie wystylizowan
odpowied prof. Stanisawa Mossakowskiego, zagra va banque. W kolejnym licie zada
pozbawienia prof. Jerzego Kowalczyka funkcji redaktora naczelnego Biuletynu Historii Sztuki,
a najlepiej wyrzucenia go na zbity pysk z Instytutu Sztuki PAN.
Ciekawe pojmowanie zasad demokracji i wolnoci bada naukowych przez heroicznego patriot. Czy
Sekretarz Naukowy PAN speni to danie?
Chyba dopiero wwczas zrobio mu si wstyd wasnej saboci i nie wystpi z wnioskiem w tej
sprawie. Przekona si bowiem, e zablokowawszy nas, szalbierz poczyna sobie coraz bezczelniej.
Prof. Andrzeja Wyczaskiego tak zastraszy 17.02.1993 r., i ten podpisa nonsensowne Owiadczenie
Rady Kultury przy Prezydencie RP.676 Ju nastpnego dnia tj. 18.02. faksem Andrzeja Zakrzewskiego,
podsekretarza stanu w Biurze Obsugi Politycznej Prezydenta RP Lecha Wasy zostao ono przesane
do Telewizji Polskiej i natychmiast wyemitowane. Rwnoczenie rozesa je do redakcji wielu gazet
i tygodnikw. To pokerowe, telewizyjne zagranie, miao przygotowa posw do podpisania za
kilkanacie godzin podobnego, napisanego przez niego owiadczenia. Posiedzenie Sejmowej Komisji
Kultury 19.02.1993 r. zorganizowa wsplnie z posem ZChN-u Ryszardem Czarneckim. O idiotycznym
pomyle merytorycznej oceny naukowego artykuu przez ciao polityczne, jakim jest Sejm, wiele
mwilimy 6 lat temu oraz w trakcie tej rozmowy i nie ma sensu duej si nad nim zatrzymywa.
Czytelnicy sami oceni poziom dyskursw naszych parlamentarzystw. Zwrc jedynie uwag na
sowa: Jednak mamy pewn satysfakcj, e spotkalimy dzisiaj Prezydenta Polskiej Akademii Nauk,
ktry nawet przeprosi nas w imieniu Akademii, za te wszystkie przykroci, i moe jest sprawa na
lepszej drodze.677
Aktywno chorego Porczyskiego bya w tych dniach rzeczywicie zadziwiajca, a wydarzenia maj
swj logiczny cig. Zaskoczya mnie tylko data 22 stycznia 1993 r. na Owiadczeniu Rady Kultury,
a raczej czci jej czonkw, co publicznie sprostowa krytyk sztuki Andrzej Oska.678 Czyby tak dugo
trwao zbieranie dwudziestu podpisw?
To tylko kolejny przykad faszerstwa. Dokument by po prostu antydatowany. Z apelem o pomoc
wystpi on dopiero 04.02. i po posiedzeniu Rady zwrci si do Franciszka Starowieyskiego, ktry
zaoferowa gotowo walki w jego obronie. Owiadczenie podpisali reprezentanci rnych tzw. elit,
politycznej - Andrzej Zakrzewski oraz ministrowie kultury Izabella Cywiska i Andrzej Siciski,
artystycznej - malarze Franciszek Starowieyski i Antoni Faat, literackiej - Andrzej Braun, Witold
Terlecki i Witold Zalewski oraz wybitny historyk literatury Maria Janion, nie wiadomo dlaczego
figurujca jak historyk sztuki. Nie mog poj, jak ludzie ci mogli podpisa takie nonsensy. Moe wic
zechc wyjani Czytelnikom zwizek mojego artykuu w Biuletynie Historii Sztuki
676

Aneks nr 73.
Aneks nr 76.
678
Aneks nr 74.
677

z zachodnioeuropejskimi kolekcjonerami: Komu i dlaczego zaley, aby w taki sposb prowadzona


kampania przyczyniaa si do obnienia w opinii zagranicznych kolekcjonerw wartoci dzie
znajdujcych si w Muzeum? Dodajmy, e podarowanych Narodowi pod opiek Kocioa.
Kt zgbi przyczyny gupoty Polakw? Prosz zauway, e Owiadczenie podpisa prof. Aleksander
Krawczuk, jeszcze jeden minister kultury i sztuki, mimo e nie by czonkiem Rady. Nastpnego dnia
popisywa si pseudopatriotyczn retoryk podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Kultury.
Warto doda, e w Owiadczeniu publikowanym w broszurze W obronie Muzeum Kolekcji im. Jana
Pawa II poznaj prawd pojawio si nazwisko kolejnego, czwartego ministra kultury i sztuki Jerzego
Grala. W oficjalnej wersji przesanej 18.02.1993 r. do Telewizji Polskiej osoba ta nie figurowaa.
Naley wic stwierdzi faszerstwo i brak reakcji ministra.
Zaskoczyo mnie, e drug osob, ktra nie bdc czonkiem Rady Kultury podpisaa Owiadczenie,
by prof. Andrzej Wyczaski.
Czytajc to, nie wierzyem wasnym oczom. Wiceprezes i Sekretarz Naukowy PAN krytykujc mj
artyku w Biuletynie Historii Sztuki wydawanym pod auspicjami Polskiej Akademii Nauk napisa
donos sam na siebie. Starsi Czytelnicy zapewne pamitaj jedn ze sztandarowych powieci okresu
stalinowskiego Jak hartowaa si stal. Jej bohater, komsomolec Pawka Korczagin, mia sta si
wzorem dla caej komunistycznej modziey, albowiem napisa donos na wasnego ojca. Prof. Andrzej
Wyczaski poszed dalej. Napisa donos na samego siebie. C mog doda: tak trzyma chopcy!
Czy podporzdkowalicie si jego decyzji nie udzielania jakichkolwiek informacji dziennikarzom?
Oczywicie. Pocztkowo nawet tak rygorystycznie, e odmwiem spotkania z redaktorem
Wojciechem Gieyskim,679 mimo i znaem go z towarzyskich spotka u wsplnych znajomych
Boeny i Andrzeja Orowskich. Podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Kultury 19.02. zwrci on
uwag na argumentacj Porczyskiego: Jeeli chodzi o szkod wyrzdzon, to te 30 obrazw nie s
ju do sprzedania, bo ktokolwiek czyta jakie dzienniki, wystarczy powiedzie, a czy to jest prawdziwy
podpis, e ju od tego obrazu ucieka. Gdybymy chcieli je sprzeda ju ich nie sprzedamy, bo to jest
piecz Instytutu Sztuki i Polskiej Akademii Nauk.680
Darczyca by zrozpaczony, e nie uda mu si korzystnie sprzeda podarowanych Kocioowi
obrazw, gdy ujawni Pan, e 30 z nich to kopie, a nie oryginay?
Naley w tym miejscu zauway, e stwierdzenia prok.: Dariusza Kowalskiego i Zygmunta Kapusty,
jakoby nie sprzedawa on obrazw wyszczeglnionych w zaczniku do notarialnego aktu wieczystej
darowizny AT50/RIE/STD z 15.01. 1987 r., oraz Umowy darowizny z 17.06.1987 r. nie s zgodne
z prawd. Wyka to pniej wraz z numerami inwentarzowymi sprzedanych dzie. Dziennikarz
wystpi do ks. kardynaa Jzefa Glempa z prob o wyjanienie niejasnoci zwizanych z prawem
wasnoci kolekcji im. Jana Pawa II. Kiedy nie otrzyma odpowiedzi, zatelefonowa do sekretariatu Ks.
Prymasa. Usysza wwczas jedynie: list dotar do adresata.

679

W licie z 24.03.1993 r. do prof. Jerzego Kowalczyka poinformowa, e zbiera materiay do artykuu


najoglniej mwic sprawy kolekcji Porczyskich pytajc m.in.: 1) Czy zgodziby si Pan profesor na rozmow
ze mn; 2) Jeeli nie, czy byby Pan skonny ujawni, kto i dlaczego oraz na jakiej podstawie naoy na
historykw sztuki piecz milczenia (w posiadaniu autora).
680
Aneks nr 76.

Wojciech Gieyski w obszernym artykule opublikowanym w ukazujcej si w Toronto Gazecie


ujawni inn niezmiernie istotn kwesti.681 Udowodni niezbicie, e kolekcjoner bezprawnie w celach
propagandowych posuguje si herbem papieskim.
Posugiwa si nim przede wszystkim, zwracajc si do urzdnikw aparatu Pastwa o przekazywanie
na jego konto pienidzy podatnikw. Zatem raz jeszcze wyka krtactwo hierarchw Kocioa i ich
cyniczne rozgrywanie korzyci finansowych przy posugiwaniu si osob papiea Jana Pawa II.
Zarwno Ks. Prymas, jak i nuncjusz apostolski doskonale wiedzieli, e herb stanowi dobro osobiste
Jana Pawa II i bezprawne posugiwanie si nim jest przestpstwem okrelonym w art. 178 kk. (st.).
Mniej zorientowanym Czytelnikom wyjani, i figuruje on wycznie na wasnorcznych pismach
i listach Ojca witego. Wszystkie inne wychodzce z Watykanu dokumenty i listy opatrzone s
godem heraldycznym w formie dwch skrzyowanych kluczy w. Piotra. Tak wic, posugiwanie si
tym herbem stanowio naruszenie dbr osobistych Jana Pawa II, nie tylko jako zwierzchnika Kocioa,
lecz rwnie gowy Pastwa Watykan, z ktrym Rzeczpospolita Polska miaa podpisa
przygotowywan w tajemnicy przez rzd premiera Hanny Suchockiej umow midzypastwow,
zwan konkordatem. Naruszenie dbr osobistych gowy pastwa powinno by cigane z urzdu.
Tymczasem Ks. Prymas i nuncjusz apostolski za obietnic podarowania im wartej rzekomo 10-15 mln
USD kolekcji obrazw wraz z zabytkowym budynkiem przy pl. Bankowym 1 przymykali oczy na
popenianie przez szalbierza przestpstwa. Tym bardziej e herb papieski blokowa mia instytucje
kontrolne Pastwa oraz zmikcza urzdnikw, aby przekazywali wicej pienidzy na konto prezesa
fundacji Arteks, dyrektora Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.
W ksice Prawda i fasz... przekonywa on, e z wasnej inicjatywy zwrci si do nuncjusza
apostolskiego o zmian herbu na inny, reprodukujc potwierdzenie tego faktu przez ks. abp. Jzefa
Kowalczyka.682
Przeanalizujmy zatem, co s warte sowa nuncjusza apostolskiego. Porczyski pisze: Nasza wizyta
u jego Ekscelencji Nuncjusza Apostolskiego nie miaa nic wsplnego z Wojciechem Gieyskim ani p.
Morki perfidnym oskareniem w jego ksice G.O., e Nuncjatura zmusia powoda do opracowania
nowego znaku graficznego. Jego Ekscelencja Nuncjusz Apostolski askawie przedstawi nam kilka
wersji zmodyfikowanego herbu, z ktrego wybralimy najskromniejsz jego cz obecnie uywan.
W swoim licie Jego Ekscelencja potwierdza, e zwrcilimy si do Niego z wasnej inicjatywy. Poniej
reprodukuje list Nuncjatury Apostolskiej w Polsce N. 4066/94 z dnia 02.08.1994 r., a wic o rok
pniejszy anieli artyku Wojciecha Gieyskiego i moja ksika Kolekcja Porczyskich - genialne
oszustwo? Czytamy w nim: Nuncjatura Apostolska owiadcza niniejszym, e w zwizku z herbem
papieskim Pastwo Porczyscy zgosili si z wasnej inicjatywy z prob o wyjanienie.
Interesujca jest nie tylko wasna inicjatywa, lecz i najskromniejsza cz, czyli znak krzya, o ktrym
jak sdz warto porozmawia, a przede wszystkim brak konkretnej daty wizyty i dyskusji z Jego
Ekscelencj.
Wanie dlatego nieustannie apeluj o zwracanie uwagi na daty. ledzenie chronologii ujawnia
bowiem nie tylko mechanizm manipulacji i kamstwa hochsztaplera, a w tym wypadku rwnie ks.
abp. Jzefa Kowalczyka. Agencja Wog-Pres Serwis reporterski Wojciecha Gieyskiego, zwrcia si
do Jego Ekscelencji dnia 27.04.1993 r. z prob o udzielenie odpowiedzi na pytanie: Czy Muzeum im.
Jana Pawa II Fundacji Pastwa Porczyskich bdce pod patronatem Prymasa Polski uzyskao zgod
Ojca witego na posugiwanie si blankietami opatrzonymi herbem papieskim, ktry - jak mwi

681
682

Zob. przyp. 15.


Prawda i fasz ... op. cit., s. 22.

osoby duchowne - jest symbolem osobistym Papiea, zastrzeonym do jego wycznego uytku.
Odpowied Nuncjatury Apostolskiej N. 3277/93 nosi dat: 28.04.1993 r. i stwierdza: O ile nam
wiadomo, w Polsce nikt formalnie nie otrzyma pozwolenia na korzystanie z herbu papieskiego.
Posugiwanie si natomiast symbolem krzya z goda papieskiego nie jest oczywicie rwnoznaczne
z korzystaniem z herbu papieskiego jako takiego.683 Tymczasem 02.08.1994 r. nuncjusz apostolski
owiadcza, e Pastwo Porczyscy zgosili si z wasnej inicjatywy z prob o wyjanienie.
Przypomnijmy, e promocja ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? w ktrej cytowane s
argumenty ks. abp. Jzefa Kowalczyka w pimie do Wojciecha Gieyskiego z 28.04.1993 r., miaa
miejsce 30.09.1993 r.
Jego Ekscelencja dyskretnie przemilcza rnic roku, nie podajc daty tej wasnej inicjatywy Pastwa
Porczyskich. Jest wysoce prawdopodobne, e byo to ju po licie Wojciecha Gieyskiego.
Nie wysoce prawdopodobne, lecz cakowicie pewne. Herbem papieskim Porczyski posugiwa si
jeszcze przez wiele miesicy po dacie 28.04.1993 r. Jednym z dowodw jest list na papierze
firmowym: Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, w ktrym informowa mnie 28.05.1993 r., i skierowa
do sdu spraw o ochron dbr osobistych.684
Swoich czy Ojca witego? Mwic jednak powanie, mamy jeszcze jeden dowd na to, jak naley
kwalifikowa sowa oszusta i ochraniajcych go hierarchw Kocioa. Chciabym zatrzyma si przy
sowach nuncjusza apostolskiego: posugiwanie si natomiast symbolem krzya z goda papieskiego
nie jest oczywicie rwnoznaczne z korzystaniem z herbu papieskiego jako takiego.
Rozumiem do czego Pan zmierza. Na swj firmowy papier wprowadzi on przejty z herbu Jana Pawa
II krzy685 i posugiwa si tym symbolem a do mierci 16.07.1998 r. Dla nie znajcych papieskiej
heraldyki adresatw by to po prostu krzy, znak chrzecijastwa. A zatem naley zada kolejne
pytanie: czy kady w Polsce moe posugiwa si publicznie tym najwaniejszym dla wyznawcw
Chrystusa symbolem? Hierarchowie Kocioa wypowiedzieli si na ten temat jednoznacznie w
1998 r., kiedy na owicimskim wirowisku Kazimierz wito zacz ustawia kolejne drewniane
krzye. ydzi uznali to za naruszenie podpisanego z Polsk porozumienia, zgodnie z ktrym wok
obozu zagady ma powsta strefa wolna od jakichkolwiek symboli religijnych. Biskupi pocztkowo
oficjalnie nie zareagowali, jakkolwiek naleao to do ich obowizkw. Kiedy krzyy zaczo przybywa,
a nacisk ydw wzrasta, ogosili, e jest to niedopuszczalne wykorzystywanie przez Kazimierza
witonia symboliki krzya. Jak wida, punkt widzenia zaley od miejsca siedzenia. Pi lat wczeniej
nuncjusz apostolski i prymas Polski oficjalnie dali oszustowi zgod na naduywanie do celw
propagandowych symboliki krzya. Wwczas jednak mieli za to uzyska korzyci finansowe
w wysokoci 10-15 mln USD w formie obrazw oraz wart dalsze kilka milionw nieruchomo.
Inaczej mwic, szaman kupi od nich znak krzya, aby posugiwa si nim jako magicznym
amuletem do czarowania urzdnikw Pastwa Polskiego.
Powiedzia Pan, e w III Rzeczypospolitej wszystko wydaje si ju by na sprzeda. Naley wic
powrci do chronologii wydarze, gdy jestemy blisko procesu sdowego i wyborw
parlamentarnych.
Od stycznia do poowy marca 1993 r. Porczyski sprawnie oczyszcza przedpole, szykujc si do
generalnego ataku. Odgrnie zmusi mnie do milczenia i przy pomocy Marcina Libickiego i Ryszarda
Czarneckiego upolityczni naukowy artyku. Dysponujc duymi pienidzmi przepompowywanymi
683

Aneksy nr 94 i 95.
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., fotokopia na s. 327.
685
Aneksy nr 64 i 92.
684

z budetu, jak rwnie pozyskiwanymi z odpatnego podnajmowania budynku oraz dziaalnoci


koncertowej i charytatywnej prowadzi agresywn kampani propagandow, twierdzc, e to ja j
prowadz. Jerzy Waldorff artyku w Biuletynie Historii Sztuki przyrwna do dziaalnoci ministra
spraw wewntrznych Antoniego Macierewicza, ktry ujawni teczk agenta o pseudonimie
Bolek.686 W ten sposb zostaem Macierewiczem historii sztuki, pniej za dziennikarze zaczli
nazywa darczyc Tymiskim kolekcjonerstwa.687 Najbardziej tendencyjn, propagandow
audycj Kontrowersje zaprezentowaa 17.03.1993 r. Elbieta Uzdaska w Radio dla Ciebie.688
W drugiej jej czci 24.03., zawierajcej gosy suchaczy, prof. Marian M. Drozdowski przekaza
rewelacyjn wiadomo: synny na cay wiat chemik dr Zbigniew Karol Porczyski by kandydatem
do Nagrody Nobla. Mona ju byo 26.03. wnosi pozew do Sdu Wojewdzkiego w Warszawie.
Kampania propagandowa bya w toku, przedpole oczyszczone, poparcie polityczne zapewnione,
a ochrona Kocioa pena. Skazujcy mnie i prof. Jerzego Kowalczyka wyrok wydawa si niewtpliwy.
Prosz nie zapomina, e rwnoczenie szykowa si do powoania oddziaw szturmowych, czyli
Stowarzyszenia Przyjaci Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.
To jeden z najwaniejszych elementw w caej jego strategii. Zorientowawszy si, e zosta
wmanewrowany w oszustwo, wycofa si historyk sztuki, prof. Mariusz Karpowicz, jeden z piciu
sygnatariuszy Owiadczenia Rady Naukowej Muzeum z dnia 08.01.1993 r. Pozostali czterej
pretorianie nie byli w stanie sprosta wszystkim propagandowym zadaniom. Co wicej, wypowiedzi
ich oraz wodza zazwyczaj si wykluczay. Zarwno Porczyski, jak i oni nigdy nie chcieli stan ze
mn twarz w twarz przed kamer czy radiowym mikrofonem, tchrzliwie unikajc bezporedniej
konfrontacji argumentw. Podam jako przykad, e arogancki i pewny siebie prof. Marek Kwiatkowski
najpierw plt androny przed kamer Marzanny Grde, a nastpnie zabroni pokazywania tej
wypowiedzi w Pegazie 16.01.1993 r. Radio Zet musiao odwoa zapowiedzian audycj w ramach
Bkitnego studia, gdy zarwno kolekcjoner jak i czonkowie Rady Naukowej bali si wystpi
publicznie razem ze mn. Podobnie byo, kiedy zwrcia si do nich znakomita dziennikarka
telewizyjna Irena Dziedzic, chcc przygotowa program z ewentualnym udziaem prof. Wernera
Sumowskiego, prof. Pierre'a Rosenberga i dr. Jzefa Grabskiego. Szalbierz zda sobie spraw, e musi
dysponowa wiksz liczb, lepiej zorganizowanych i podporzdkowanych sobie ludzi. Prasa
informowaa, e 24.02.1993 r. w gmachu Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II odbyo si kolejne
zebranie. Tym razem dobrego imienia Kolekcji bronia Solidarno Filharmonii Narodowej.689
Brzmi to groteskowo. Muzycy maj si autorytatywnie wypowiada na temat autentycznoci
obrazw? Przecie prof. Marek Kwiatkowski twierdzi, e nikt w Polsce nie zna si na malarstwie
zachodnioeuropejskim?
A c nie jest groteskowe w tzw. sprawie kolekcji Porczyskich? W zebraniu uczestniczyli czonkowie
Rady Naukowej Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, m.in. dr W. Fijakowski, prof. dr hab. M.
Drozdowski, dr B. Kurant [...]. W czasie dyskusji pady postulaty, by przesa do sejmowej i senackiej

686

Zdaniem starszego Pana, Kulisy - Express Wieczorny 05-07.02.1993; felieton w Radio dla Ciebie
30.01.1993, wykorzystany w audycji E. Uzdaskiej Kontrowersje 17.03.1993. W kilka miesicy pniej poucza,
czym lepiej przysuybym si ojczynie, wysyajc mnie do spowiedzi, zob. J. Waldorff, Odraajcy dr Morka.
Notatki starego Pana, Przekrj nr 45, 07.11.1993 i replika: M. Morka, Kulturalny Stary Pan, czyli raz jeszcze
o kolekcji pp. Porczyskich, j.w. nr 2, 09.01.1994.
687
B. Tumiowicz, Tymiski kolekcjonerstwa? Ciszej nad t galeri! Przegld Tygodniowy nr 5, 31.01.1996, s.
21.
688
Nagranie w posiadaniu autora.
689
Zob. przyp. 675.

Komisji Kultury apel potpiajcy niegodn wiata nauki polemik, jaka obecnie przewija si przez
lamy naszej prasy.
Ciekawy, aczkolwiek prostacki zabieg propagandowy. Artyku Pana opublikowany w fachowym
kwartalniku, jakim jest Biuletyn Historii Sztuki, to niegodna wiata nauki polemika?
Dla prostakw wystarczaj proste metody propagandy. W tym wypadku jest to niegodna wiata
nauki polemika, natomiast godne pochway jest nazywanie naukowego artykuu: gangsteryzmem,
oszustwem, oszustwem bez precedensu, oszustwem na skal wiatow, faszerstwem, faszerstwem
z premedytacj, zbrodni i, aby brzmiao jeszcze bardziej patriotycznie, zbrodni narodow.690 Takimi
wanie metodami heroiczni patrioci manipulowali naiwnymi niczym dzieci rodakami. Bardziej
subtelny zabieg, to wprowadzenie do tekstu w Sowie - Dzienniku Katolickim swka m.in. majcego
wiadczy, e Rada Naukowa to due gremium powanych profesorw historii sztuki. Tymczasem
byo to czterech ewentualnie piciu panw, z ktrych jeden, czyli dr Franciszek Midura nie ma nawet
matury, a wszyscy razem publicznie zapewniali, e nie znaj si na malarstwie.
Najwaniejsza dla utworzenia oddziaw szturmowych jest informacja kocowa: W czasie dyskusji
pady postulaty, by [...] powoa jakie grono ludzi opiekujcych si wiekowymi przecie ju pp.
Porczyskimi, ktrych stan zdrowia (reakcja na obecn sytuacj) budzi powany niepokj.
Zanim przejdziemy do tych oddziaw, zwrc uwag na dwa istotne elementy skadowe kampanii
propagandowej. Pierwszy, to nieustannie powtarzane kamstwo, e publikujc naukowy artyku
prowadz kampani polityczn za ktr stoj okrelone siy. Miao ono odwrci uwag od dziaa
oszusta, o ktrych wiele ju mwilimy. Rwnie teraz dowiadujemy si, e Solidarno Filharmonii
Narodowej powinna do ciaa politycznego, jakim jest parlament, przesa adresowany do sejmowej
i senackiej Komisji Kultury apel potpiajcy mnie i mj artyku. Mamy wic ilustracj, jak wolno
sowa pojmowana jest przez Polakw-katolikw-patriotw. Charakterystyczna dla nich podwjna
moralno zostaa jasno wyartykuowana. Drugi element, to chwyt na zy stan zdrowia pp.
Porczyskich. Po raz pierwszy zastosowali go, piszc dnia 12.08.1986 r. do ks. abp. Bronisawa
Dbrowskiego, naglc o popiech podyktowany: warunkami zdrowotnymi.691 Chodzio o to, aby nie
czyta zbyt uwanie dokumentw, gdy darczyca moe lada chwila zej z tego wiata.
Tymczasem y on jeszcze 12 lat. W styczniu i lutym 1993 r. jego aktywno bya godna podziwu.
Spjrzmy tylko na trzy dni: 17,18 i 19 lutego. Najpierw straszy prof. Andrzeja Wyczaskiego, potem z
Biura Obsugi Politycznej Prezydenta RP wysya faksem do Telewizji Owiadczenie Rady Kultury,
a nastpnego dnia epatowa parlamentarzystw na posiedzeniu Sejmowej Komisji Kultury.
Czy wiadomo, jakie byy efekty zebrania w dniu 24.02.1993 r. z udziaem Solidarnoci Filharmonii
Narodowej?
Takie, jakie zaoy organizator tego spotkania. Powoany zosta Komitet Pomocy Muzeum Jana
Pawa II (sic!). W kocu lutego zaj si on kolportaem do gazet i tygodnikw oraz wrd osb
prywatnych Owiadczenia Rady Kultury Przy Prezydencie RP. Pniej przeksztaci si w
Stowarzyszenie Przyjaci Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II. Pierwszy publiczny wystp oddziay
szturmowe day 30.09.1993 r. w siedzibie Stowarzyszenia Historykw Sztuki podczas promocji
ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? rozdajc sterty kserokopii, anonimow broszur
W obronie muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II poznaj prawd692 oraz gromko krzyczc: Haba, kto ci
za to paci? Te same okrzyki wznosili przyjaciele Muzeum demonstrujc sw si na sali Sdu
690

Zob. Wstp przyp. 47.


Aneks nr 18.
692
Aneks nr 100.
691

Wojewdzkiego 19.10.1993 r. Obecno i krzyki gwardzistw oraz argumentacja mec. Tadeusza


Szymaskiego, jakobym - ujawniajc fakt istnienia w tej kolekcji kopii - dziaa jako agent pragncy
zniszczy czowieka o chwalebnej wojennej przeszoci, ktry cudem unikn mierci w Katyniu, miay
zmusi SSW Ann Orowsk do natychmiastowego wydania wyroku skazujcego.
Mwic o wniesieniu 26.03.1993 r. pozwu doszlimy do momentu, od ktrego proponowaem
rozpocz rozmow. Po kilku tygodniach milczenia zorientowa si Pan, e nieobecni nie maj racji
i przyj propozycj napisania ksiki. Wydawca da jej tytu Kolekcja Porczyskich - genialne
oszustwo? Ktry z wtkw: proces, ksika czy wybory parlamentarne chciaby Pan podj?
Wybory. Porczyski zaoy, e wyrok w procesie zapadnie poza sal sdowa, jednak nie mia na to
gwarancji. Pompa ssco-toczca pracowaa pen par. Jej dalsze bezpieczne funkcjonowanie mg
zapewni tylko w jeden sprawdzony w Polsce sposb. Uzyska immunitet parlamentarny.
Z ramienia jakiej partii chcia kandydowa?
W wyborach mogli startowa kandydaci niezaleni. Wystarczyo w Pastwowej Komisji Wyborczej
zoy listy z podpisami odpowiedniej liczby obywateli popierajcych dan osob.
W jaki sposb zbiera te podpisy?
W bardzo rny. Dysponowa ju gronem adoratorw, czyli Stowarzyszeniem Przyjaci Muzeum.
Zajli si oni zbieraniem podpisw przed budynkiem przy pl. Bankowym 1 (il. 4) oraz wrd bliszych
i dalszych znajomych. Dysponujc pienidzmi podatnikw, zatrudni te specjalnych zbieraczy
patnych od kadego podpisu. Nie byby zawodowcem, gdyby i ich nie usiowa wykoowa. Na
terenie azienek Krlewskich dwaj modzi ludzie zebrali na specjalnych listach podpisy i oczekiwali
umwionej zapaty. Tymczasem Porczyski wysa penomocnika, aby je odebra, obiecujc, e
pienidze otrzymaj pniej. Mode pokolenie Polakw okazao si bardziej pragmatyczne anieli ich
rodzice. Obiecanki cacanki nie wywary na nich wraenia. Kiedy nie mogli otrzyma gotwki, na
oczach wysannika podarli obydwie listy. Ostatecznie udao si jednak zebra wymagane 3 tysice
podpisw i Pastwowa Komisja Wyborcza zarejestrowaa Porczyskiego, jako kandydata do senatu
z wojewdztwa warszawskiego.693
Jak to byo moliwe? Przecie zarwno Akt notarialny zaoenia fundacji z 28.04.1989 r., jak i Umow
w sprawie utworzenia Muzeum, z 20.07.1990 r. podpisywa zamieszkay w Szwajcarii obywatel
brytyjski posugujcy si paszportem nr 935062 F na nazwisko: Charles Zbigniew CarrollPorczyski?694
Dotykamy jednego z bardziej tajemniczych wtkw yciorysu Porczyskiego. W 1989 r. po obradach
Okrgego Stou i ustaleniach w Magdalence o reaktywowaniu senatu, w czerwcowych wyborach
parlamentarnych ZChN chciao wystawi jako kandydatk Janin Carroll-Porczysk. Jednak
w ostatniej chwili okazao si to niemoliwe, albowiem nie ma ona polskiego obywatelstwa. M
postanowi wic naprawi bd i uzyska polski paszport.
Czyby tylko ona utracia polskie obywatelstwo, a on nie? Przecie Janin Karp polubi w 1949 r.?
Skomplikowan prawnie kwesti utraty lub posiadania polskiego obywatelstwa usiowa rozwika
prok. Dariusz Kowalski. Sprzecznoci i niejasnoci z tym zwizane przedstawi w Postanowieniu
o umorzeniu ledztwa z dnia 05.01. 1998 r. na s. 31-32, dochodzc do wniosku, e od 1952 r.
Porczyski mia dwa obywatelstwa: brytyjskie i polskie. Dlaczego ona miaa tylko jedno, nie wyjani.
693
694

Aneks nr 99.
Aneksy nr 31 i 47.

Chciabym wic zwrci uwag na trudne do wytumaczenia sprzecznoci i niejasnoci. W ksice


Prawda i fasz... na s. 163 czytamy: Za pozwoleniem rzdu na emigracji przyjlimy obywatelstwo
brytyjskie i ze wzgldw rodzinnych dodalimy do nazwiska Porczyski sowo Carroll w 1956 roku.
Liczba mnoga przyjlimy wskazuje na obydwoje maonkw. W aktach Prokuratury Wojewdzkiej
oraz Sdu Wojewdzkiego znajduje si odpowied Konsulatu Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej
w Dublinie z 20.10.1952 r. L. Dz. 425/0/52 na zapytanie Zbigniewa Karola Porczyskiego z dnia
28.08.1952 r.: Konsulat Generalny RP w Dublinie zawiadcza, e ze strony Ustaw Pastwa Polskiego
nie ma przeszkd, aeby Pan naby obywatelstwo brytyjskie.
Gdzie wtedy mieszka, e pisa do Irlandii?
Pytanie, dlaczego nie zwrci si bezporednio do rzdu emigracyjnego w Londynie, tylko do
konsulatu w Dublinie nurtuje mnie do dzi. Jak bowiem wiemy, nie ma skutku bez przyczyny.
Odpowied zna chyba tylko jego maonka. Za pozwoleniem rzdu na emigracji obywatelstwo
brytyjskie przyjli obydwoje, natomiast polskie utracia tylko ona?
Prok. Dariusz Kowalski pisze na s. 30: Spraw paszportu, ktrym posuguje si Zb. Carroll-Porczyski,
serii PY nr 054993 wyjani Dyrektor Departamentu Spraw Obywatelskich MSW w pimie do
prokuratury z dnia 17 czerwca 1996 r. Stwierdza si w nim, i paszport o wymienionym wyej numerze
i serii wydany zosta Zb. Porczyskiemu przez Wydzia Konsularny Ambasady RP w Bernie. Paszport
ten zosta wydany w dniu 2 sierpnia 1991 r. z 10-letnim terminem wanoci -do 2 sierpnia 2001.
Dyrektor Departamentu Spraw Obywatelskich MSW wyjani ponadto, i paszport ten by starego
typu. Std - jak naley wnioskowa - zdjcie nie zostao w nim umocowane za pomoc nitw.
Posiadanie przez Porczyskiego polskiego paszportu to kolejna niebywaa kompromitacja aparatu
Pastwa. Prosz zapamita ostatnie zdanie prok. Kowalskiego. Trzy kolejne procesy wytacza mi: dr
Zbigniew Karol Porczyski. Natomiast skadane przez niego do akt dowody opieway na nazwisko:
dr Charles Carroll, Charles Zbigniew Carroll-Porczyski ewentualnie Zbigniew Charles CarrolPorczyski.
Czy sdziowie zaakceptowali moc dowodow dokumentw na nazwisko: Charles Carroll?
Gdyby dyrektor Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II pod Protektoratem Prymasa Polski i opiek
Kocioa zoy w sdzie list do w. Mikoaja, rwnie on stanowiby w pastwie krla Ubu,
wiarygodny materia dowodowy w skazujcym mnie wyroku z 27.05.1996 r. sygn. akt VK1421/94.
Kiedy podczas rozprawy 15.04.1996 r. zakwestionowaem dowody na nazwisko: Charles Carroll
i poprosiem, aby oskaryciel prywatny okaza dowd tosamoci, ASR Marcin adak zadecydowa:
pan Porczyski nie musi pokazywa dowodu tosamoci, gdy jest osoba powszechnie znan.
Pytanie: czy osobicie znan sdziemu, pozostawiam bez odpowiedzi. Syszc to, siedzcy na sali
prawnik Adam F. Wojciechowski, zapa si za gow.
W kocu jednak musia pokaza polski paszport?
Tak, ale dopiero wtedy, kiedy wystpowa w charakterze wiadka. Zadajc mu pytania, pokazaem
fotografi zaprezentowanego w Telewizji Polsat 22.01. 1996 r. przez dr. Franciszka Midur paszportu
z niewidocznymi numerami695 i poprosiem o potwierdzenie czy tym dokumentem si posuguje.
Usyszawszy potwierdzenie, zadaem pokazania, gdy chciaem zapisa numer, dat i miejsce
wystawienia.
Czyby z legalnoci tego paszportu co byo nie w porzdku?
695

Aneks nr 102.

Polskie sdy s tak niezawise, e rozpoczynajca proces VK 1421/94 SSR Grayna Wasilewska-Kloc
cakowicie zlekcewaya wniosek mojego obrocy mec. Tadeusza Niebieszczaskiego o ustalenie, czy
Porczyski ma polskie obywatelstwo, a co za tym idzie, zdolno procesow. Inaczej mwic, czy
moe wystpowa do sdu z oskareniem prywatnym. Zmuszony wic byem 22.11.1995 r. sam
wystpi do Ministerstwa Spraw Wewntrznych z tym pytaniem. MSW przekazujc spraw do
Wydziau Spraw Obywatelskich Urzdu Wojewdzkiego pismem DO.IV.1845/9/95 z dnia
28.11.1995 r. stwierdzio: Z ustale poczynionych w tut. Departamencie wynika, i Pan Porczyski
w latach 1987-1995 nie ubiega si o nadanie obywatelstwa polskiego. Urzd Wojewdzki
w odpowiedzi Nr SO.5033/526/95 z dnia 22.01.1996 r. napisa: informacje zawarte w pimie Pana nie
s wystarczajce do stwierdzenia czy Pan Zbigniew Karol Porczyski posiada bd utraci
obywatelstwo polskie. Z wyjanie Konsulatu Generalnego RP w Londynie, jak te Wydziau
Konsularnego Ambasady RP w Bernie, do ktrych zwrci si tutejszy Wydzia wynika, e w/w nie
wystpowa o zezwolenie na zmian obywatelstwa polskiego na obce. Informacje te nie stanowi
jednak dostatecznej podstawy do stwierdzenia posiadania lub utraty obywatelstwa polskiego w/w.
Urzd Wojewdzki nie wiedzia o posiadaniu przez Porczyskiego polskiego paszportu, cho
sprawdza si to w cigu minuty, wcisnwszy kilka klawiszy w komputerze?
Wanie dlatego 30.01.1996 r. ponownie wystpiem do MSW z zapytaniem o legalno pokazanego
22.01.1996 r. w Telewizji Polsat paszportu.
I co na to MSW?
Jarosaw Mojsiejuk - dyrektor Departamentu Spraw Obywatelskich MSW pismem DO. IV.1845/9/95
z dnia 15.02.1996 r. zwrci si do Urzdu Wojewdzkiego z zaleceniem: W przypadku ustalenia, i
Pan Mieczysaw Morka legitymuje si interesem prawnym wynikajcym z przepisw prawa
materialnego (jest strona w rozumieniu art. 28 k.p.a.) naley zgodnie z wnioskiem przeprowadzi
postpowanie wyjaniajce zakoczone wydaniem stosownej decyzji.
Jak wyjani t spraw Urzd Wojewdzki?
Dyrektor Wydziau Spraw Obywatelskich, Magorzata Pietrak w pimie SO.I.5033/526/95/96 z dnia
29.03.1996 r. zadecydowaa: uprzejmie komunikuj, e informacje, jakie w postpowaniu
wyjaniajcym Wydzia uzyska, nie stanowi podstawy do stwierdzenia posiadania lub utraty
obywatelstwa polskiego w/w. Z uwagi na fakt, i obywatelstwo, jak kade dobro osobiste podlega
ochronie z art. 23 i 24 kc. Wydzia Spraw Obywatelskich nie znajduje podstaw do wezwania Pana
Zbigniewa Karola Porczyskiego do stawiennictwa w celu zoenia stosownych wyjanie w sprawie
i wydania powiadczenia posiadania bd utraty obywatelstwa polskiego.
Przecie Magorzata Pietrak pisaa zupenie nie na temat.
Jest to typowy sposb dziaania urzdnikw aparatu Pastwa, cznie z Kancelariami Premiera i
Prezydenta RP. Napisaem wic do niej raz jeszcze, podkrelajc, e do Departamentu Spraw
Obywatelskich MSW zwrciem si 30.01. 1996 r. nie o ustalenie polskiego obywatelstwa, lecz
legalnoci paszportu, ktrym posuguje si Zbigniew Karol Porczyski. Dokument zademonstrowany
w Telewizji Polsat wydaje si by sfaszowany, gdy rni si zasadniczo od innych paszportw tego
typu. Fotografia jest w nim bowiem jedynie wklejona, bez obligatoryjnego jej zabezpieczenia dwoma
nitami, tzw. izkami oraz okrg, such pieczci pastwow. Ponadto, o istnieniu tego paszportu nic
nie wie MSW.
Co tym razem odpisaa?

Pismo Nr SO. 1.5033/526/95/96 z dnia 24.04.1996 r. jest tak niewiarygodne, i zamieszczam jego
fotokopi.696 Mimo to, przytocz je niemal w caoci: uprzejmie informuj, e w dniu 22 kwietnia
1996 r. Wydzia Konsularny Ambasady RP w Bemie odpowiedzia, i tamtejszy Urzd 2 sierpnia 1991 r.
wyda p. Zbigniewowi Karolowi Porczyskiemu paszport polski ser. PY nr 054993. Jednoczenie
Wydzia Konsularny zawiadomi, e w clarisach z dnia 17.01. i 28.02.1996 r. poda bdn informacj
co do paszportu w/w. Dzikuj za podanie numeru paszportu p. Zbigniewa Karola Porczyskiego, co
pozwolio na skorygowanie informacji Wydziau Konsularnego Ambasady RP w Bemie
w przedmiotowej sprawie.
Naley mie nadziej, e znakomite rozwizania, aby obywatele prostowali oficjalne informacje
placwek dyplomatycznych, bd wkadem III Rzeczypospolitej w funkcjonowanie zjednoczonej
Europy.
Przecie ju nie raz mwilimy, e Polak potrafi, dodajmy: wytumaczy najwiksze absurdy.
Jak to moliwe, e zarwno Urzd Wojewdzki, jak MSW traktuj jako legalny paszport bdcy
drukiem cisego zarachowania, mimo e nie figuruje on w oficjalnym rejestrze?
Raz jeszcze wystpiem w tej sprawie do MSW i otrzymaem enigmatyczne pismo Nr DO.II.2453/96
z dnia 17.06.1996 r.: W nawizaniu do pisma z dnia 24 kwietnia 1996 r. uprzejmie wyjaniam, e
informacje dotyczce wydania paszportu Panu Zbigniewowi Porczyskiemu zostay przekazane do
Wydziau ledczego Prokuratury Wojewdzkiej w Warszawie.
Enigmatyczne staje si ono dopiero w zestawieniu ze sowami prok. Kowalskiego: Dyrektor
Departamentu Spraw Obywatelskich MSW wyjani ponadto, i paszport ten by starego wzoru. Std jak naley wnioskowa -zdjcie nie zostao w nim zamocowane za pomoc nitw. O suchej pieczci
ju nie wspomnia.
To kolejny przykad, jak w kulturze pustego sowa usiuje si ukry dziaania niezgodne z prawem.
Po pierwsze, to nie MSW wyjanio, tylko ja poinformowaem, e paszport by starego wzoru
i zapytaem: dlaczego fotografia nie ma w nim obligatoryjnych nitw i suchej pieczci? Bez tych
zabezpiecze mogo posugiwa si nim dziesitki innych osb, zmieniajc tylko fotografi. Gdybym ja
w jakimkolwiek urzdzie wylegitymowa si takim paszportem, zostabym natychmiast zatrzymany
jako osoba posugujca si sfaszowanym dokumentem. Pamitajmy, e nie figuruje on w wykazie
MSW, a ambasada w Bemie dwukrotnie zaprzeczaa, jakoby go wystawiaa. Przyznaa si dopiero
wwczas, kiedy ujawniem numer, miejsce i dat wystawienia.
W jaki sposb Porczyski mg wej w jego posiadanie?
Po pierwsze, ktry z urzdnikw ambasady sprzeda mu czysty blankiet i dlatego paszport nie
figuruje w rejestrze MSW. Po drugie, moga to uczyni komrka wywiadu w Bernie. Wreszcie mg
go wyda nieoficjalnie wczesny ambasador w Szwajcarii dr hab. Zdzisaw Czeszejko-Sochacki, ktry
dnia 02.12. 1992 r. szantaowa prof. Jerzego Kowalczyka, gwarantujc, e w kolekcji Porczyskich
nie ma ani jednej kopii, lecz wycznie dziea oryginalne. S to tylko hipotezy, gdy do mierci
heroicznego patrioty otaczano tajemnic kwesti, w jaki sposb byemu wsppracownikowi
radzieckiego wywiadu, umoliwiono kandydowanie do senatu III Rzeczypospolitej.

696

Aneks nr 103.

Ma Pan chyba racj, i paszport by mu potrzebny jedynie do tego celu. We wszystkich innych
podpisywanych przez niego dokumentach wykorzystywany by paszport brytyjski na nazwisko:
Charles Zbigniew Carroll-Porczyski.697
Po zarejestrowaniu kandydata przez Pastwow Komisj Wyborcz Ks. Prymas natychmiast wszcz
dziaania majce dopomc szalbierzowi w uzyskaniu chronicego go immunitetu.
Przecie Koci zapewnia, e nie angauje si w wybory parlamentarne przynalene do dziaa
politycznych?
Tak jest w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych. W kulturze pustego sowa obowizuje
regua, e sowa nie powinny pokrywa si z czynami. Wybory parlamentarne miay odby si
13.09.1993 r. W zasadnicz faz kampania wyborcza wkroczya w poowie sierpnia. Dnia 25.08.
Sekretariat Prymasa Polski przesa do Polskiej Agencji Prasowej komunikat informujcy: Prymas
Polski ks. kardyna Jzef Glemp odznaczy Zbigniewa Karola Porczyskiego, twrc Muzeum Kolekcji
im. Jana Pawa II zotym medalem Ecclesiae Populoque Servitium Praestanti (W posudze dla
Kocioa i Narodu).698
To, e zasuy si w posudze dla Kocioa obiecujc 10-15 milionw dolarw i dorzucenie kilka
dalszych, kiedy przywaszczy budynek przy pl. Bankowym 1 jest zrozumiae. Natomiast Jego
Eminencja chyba przesadzi z posug dla Narodu, przynajmniej polskiego, bo nie temu narodowi
heroiczny patriota skada ostatnie sprawozdanie z bada rzdu USA w zakresie odpornych na
wysokie temperatury materiaw stosowanych w technice rakietowej i satelitarnej.699
Sia byszczcej przynty o zielonym odcieniu raz jeszcze pokazaa sw magiczn moc. Wkrtce po
przekazanym do prasy komunikacie Sekretariatu Prymasa przeczytaem: Pan Zbigniew Porczyski
kandydujcy do Senatu, ma poparcie kurii. Powinnimy modli si o powodzenie jego kampanii
wyborczej - usyszeli wierni w ostatni niedziel po kazaniu w jednej z podwarszawskich parafii.700
Dlaczego oficjalne wskazanie Ks. Prymasa na kogo wierni maj gosowa, nie przynioso
spodziewanych rezultatw?
Pomijajc konkurencj takich kandydatw, jak Zbigniew Romaszewski czy Zofia Kuratowska, to
zadekretowane poparcie spalio na panewce w parafiach. Wikszo proboszczw wykazao si
wiksz przenikliwoci anieli prymas Polski i zabronia agitacji w swoich kocioach. Wprawdzie nie
bardzo wiedzieli, o co chodzi w tzw. sporze o kolekcj Porczyskich, jednak dyskusja w prasie, radiu
i telewizji nastawia ich ostronie do darczycy. Uznali, e zaangaowa mogliby si wycznie
w kampani osoby absolutnie sprawdzonej. Wanie dlatego tysice ulotek i wyborczych folderw
kandydata do senatu701 pozostao w mieszkaniu pp. Grskich majcych kierowa t kampani.
Ulotki i foldery wyborcze: dr. Zbigniewa Karola Porczyskiego wspomina ju Pan przy okazji laurki od
popierajcych go pacjentw orodka psychiatrycznego prowadzonego w Lublinie przez
Stowarzyszenie Misericordia oraz hasa: eby bra, trzeba te da. Chciabym wic poprosi
o analiz zaprezentowanego publicznie yciorysu kandydata do senatu i znaku wizualnego, czyli
logo.

697

Aneksy nr 31 i 47.
Gazeta Wyborcza, 26.08.1993.
699
Aneksy nr 11,12 i 14.
700
E. Jwiak, Bardziej papiescy ni papie. Agitacja w kocioach, Gazeta Wyborcza - Stoeczna 1112.09.1993.
701
Aneks nr 99.
698

Rozpocznijmy od logo. Bya nim fotografia pp. Porczyskich na tle posgu papiea Jana Pawa II
wraz z reklamowym anonsem: ofiarodawcy pierwszego pomnika Ojca witego w stolicy. Ju przy
logo mamy, po pierwsze kamstwo, po drugie, niedopuszczalne naduycie. Kamstwem jest
sformuowanie: ofiarodawcy, majce przekona wyborcw o szczodrobliwoci kandydata, ktry
z wasnych pienidzy ufundowa papieowi pomnik. Tymczasem wiemy, e pienidze nie pochodziy
z jego kieszeni, lecz z kieszeni podatnikw wpaconych do budetu Pastwa, a nastpnie
przekazanych poprzez MKiS, wojewod warszawskiego i budet m.st. Warszawy na konto fundacji
Arteks tosamej z Muzeum, czyli praktycznie na konto osobiste Porczyskiego.702 Jak pamitamy
gwna ksigowa potwierdzia w Prokuraturze Wojewdzkiej, e wszystkie konta s tosame.
Pozostae fundusze pozyskiwa od Fundacji Kultury Polskiej, prywatnych i instytucjonalnych
sponsorw, niezgodnego z prawem odpatnego podnajmowania, przekazanego mu w bezpatne
uytkowanie lokalu oraz merkantylnej dziaalnoci koncertowej. W ten sposb tylko w 1990 r.
pozyska okoo 6 mld (st.) z, czyli okoo 650 000 USD. Dysponujc tzw. lun gotwk, wiadom
skutecznoci magii apotropaicznej szaman postanowi za pienidze Polakw zafundowa sobie
jeszcze jeden talizman majcy zapewni mu bezkarno. Warto wiedzie, e na pomnik dali
pienidze nie tylko katolicy, lecz take prawosawni, luteranie, kalwini, baptyci, wiadkowie Jehowy,
a nawet ateici.
Kto by wykonawc tego monumentu?
Rozpoczn od chronologii. W drugiej poowie 1991 r. by ju w sprzeday niemieckoi angielskojzyczny album Arkad majcy na caym wiecie reklamowa kuriozalny zbir obrazw
Janiny i Zbigniewa Carroll-Porczyskich. Na pocztku 1992 r. Poczta Polska wypucia do obiegu seri
6 znaczkw Arcydziea w kolekcji im. Jana Pawa II (il. 5). Zarwno album, jak i edycja znaczkw
zsynchronizowane byy z rozpoczciem w marcu 1992 r. funkcjonowania Funduszu Pomocy dla
Najbardziej Potrzebujcych.703 Swym zasigiem mia on obj ca emigracj. Porczyski zwrci si
wwczas do prof. Gustawa emy z propozycj wykonania ponadnaturalnej wielkoci figury Ojca
witego. Chcia j ustawi na pl. Bankowym ewentualnie na skwerze naprzeciwko Muzeum.
Ostatecznie zostaa umieszczona w niszy przy wejciu i uroczycie odsonita 26.08. 1992 r. W kilka
dni pniej otrzyma tajn wiadomo, e w Biuletynie Historii Sztuki ma si ukaza artyku
omawiajcy atrybucje obrazw woskich.
Analizujc rozliczenie L.dz. 94/91 z dnia 18.01.1991 r. z przekazanej szalbierzowi przez MKiS kwoty 1
mld z,704 zwrci Pan uwag na pozycj nr 7 Koncepcja i projekt pomnika-popiersia Jana Pawa II 30 000 000 z. Czy chodzio o studium do pomnika?
Chodzio o zupenie inn rzeb. Widzc skuteczno magicznych amuletw, uzna, e nigdy ich za
duo i dlatego kolejne popiersie papiea umieci w Sali rotundy, w ktrej odbywaj si koncerty,
polityczne konwentykle i mityngi, a take zwyczajne popijawy.705 W ten sposb wejcia do Muzeum
strzee caopostaciowy Jan Pawe II z brzu, w hallu wita goci jego olejny portret, a w sali rotundy
bogosawi odlane w brzie popiersie Ojca witego, ktre zastpio gipsowe, na jakie dosta z MKiS
w 1990 r. wspomniane 30 000 000 z, a zgodnie z zaksigowanym pokwitowaniem J. Kowalaka z
09.12.1991 r. kwota za gipsowe popiersie wynosia 3 tysice USD = 34 026 000 z.706

702

Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66 i 67.


Aneks nr 58.
704
Aneks nr 53.
705
Aneksy nr 61, 121 i 133 oraz przyp. 438-440.
706
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. VDs 185/97, s. 759.
703

Nazwa Pan Porczyskiego fundatorem pomnikw. Czy mgbym prosi o rozwinicie tego wtku?
Portretami olejnymi i popiersiami w brzie a do mierci za pienidze podatnikw honorowa tych,
ktrzy pomogli mu realizowa marzenia chorej wyobrani, zapewniajc budynek i pienidze
niezbdne do publicznego prezentowania kuriozalnego zbioru obrazw skadajcego si na Muzeum
osobliwoci.707 Fakt, e instytucja ta kompromituje kultur polska na arenie midzynarodowej nie
mia dla niego adnego znaczenia. W chwili powicenia 07.04.1990 r. w hallu wisiay portrety: pp.
Porczyskich, papiea Jana Pawa II, ks. kardynaa Jzefa Glempa oraz ministra kultury i sztuki Izabelli
Cywiskiej.708 Czonek Rady Ministrw znalaz si w towarzystwie Ojca witego, Ks. Prymasa oraz
maestwa oszustw w nagrod za popenione przestpstwo, jakim byo przekazanie w bezpatne
uytkowanie zabytkowego budynku,709 czyli pozbawienie Skarbu Pastwa rocznie okoo 1 000 000
USD, a nastpnie szczodrego sypania publicznym groszem przelewanym z kieszeni podatnikw na
konto prezesa fundacji a zarazem dyrektora Muzeum. Obecnie prno ju szuka portretu pani
minister, ktry straciwszy sw magiczn moc, schowany zosta do lamusa. Szaman przekona si
empirycznie, e zachoway j jedynie wizerunki Ojca witego i Ks. Prymasa.
Czyby i prymasowi Polski zafundowa nowy portret?
Mimo penej obelg i insynuacji, agresywnej kampanii propagandowej oraz wytaczania kolejnych
procesw sdowych, nie by w stanie zmusi mnie do milczenia. Okazaem si wyjtkowo upartym
staruszkiem traktujcym serio zawarte w lubowaniu doktorskim zobowizanie denia do prawdy.
Skuteczn pomoc zapewni mg mu jedynie Koci. Postanowi wic bardziej dowartociowa
swego protektora. Hanna Ptaszyska 30.10.1996 r. zaksigowaa: sfinansowany z wasnych
rodkw pieninych p. dr. Porczyskiego rachunek wystawiony 23.10.1996 r. przez Pracowni
Malarstwa Klasycznego Jana W. Piechury w Warszawie za: Namalowanie portretu Prymasa
kardynaa Jzefa Glempa, 1. Szt. 700 z. Rwnoczenie Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II zawaro
01.10.1996 r. z Gustawem Zem Umow-zlecenie na wykonanie: rzeby popiersia Jzefa Glempa
w gipsie za wynagrodzeniem 13 tys. z. Rzebiarz wystawi rachunek 30.10.1996 r. W brzie
patynowanym popiersie zostao odlane przez Odlewni Metali Nieelaznych mgr. in. Tomasza
Zwoliskiego w Iy. Wystawiony 21.09.1996 r. rachunek opiewa na 4 tys. z. Gwna ksigowa jak
zwykle zaznaczya: rachunek p. Porczyski sfinansowa z wasnych rodkw pieninych.710
Jeeli pienidze byy wasne, to po co ksigowa rachunek w ramach fundacji Arteks czyli Muzeum?
Zlecenie byo prywatne i popiersie Jego Eminencji mg przekaza jako dar funkcjonujcy poza
kolekcj?
Brzowe popiersie oraz olejny portret ks. kardynaa Jzefa Glempa miay peni funkcje
apotropaiczne, a Umow-zlecenie dao Muzeum. Zawiesiwszy w hallu obraz, chcia tam rwnie
ustawi rzeb. Tym razem Kuria Metropolitalna wyrazia sprzeciw wobec tego pomysu.
Rozsierdzony fundator nakaza, aby rzeb przewie i ustawi przy ul. Miodowej 17/19. Gdzie
ostatecznie znalaza schronienie, nie potrafi dociec, gdy przed siedzib arcybiskupw warszawskich
jej nie ma.
Pod koniec ycia zacza go frapowa rzeba. W lutym 1999 r. podziwiaem, niedawno chyba
ustawione w Muzeum, popiersia Janiny i Zbigniewa Carroll-Porczyskich.

707

Aneksy nr 80, 81, 82, 84, 87 i 88.


J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 36
709
Aneksy nr 34, 35 i 115.
710
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. akt VDs 185/97, s. 731.
708

W Muzeum osobliwoci stana osobliwa koncepcja plastyczna obrazujca jedno w wieloci.


Rzeba przedstawia bowiem dwie gowy wyrastajce ze wsplnego tuowia (il. 24). W ten sposb
Ojciec wity ma ciekawe towarzystwo, albowiem w gabinetach osobliwoci pokazywano takie
dziwy jak ciel o dwch gowach.
Heroiczny patriota chcia przej do historii rwnie jako fundator monumentalnych pomnikw
i bardzo zaktywizowa si na tym polu.
Pocztki to nie tylko posg papiea, lecz i popiersie Ignacego Paderewskiego stojce przed parkiem
jego imienia, zwanym skaryszewskim. Inicjatorem by prof. Marian M. Drozdowski, a odsonili je
12.09.1988 r. Porczyski z maonk. Wykosztowa si przy tym niezmiernie, gdy rzebiarzowi
Stanisawowi Sikorze da 300 USD, wszystkie inne koszty zmuszona bya pokry Gmina PragaPoudnie. W podobnej roli wystpi raz jeszcze pod koniec ycia, fundujc Polakom nie jeden, a dwa
pomniki. Dnia 29.01.1998 r. Rzeczpospolita poinformowaa: Na subkoncie Zbigniewa i Janiny
Porczyskich w warszawskim banku znajduje si 200 tys. dolarw przeznaczonych na budow dwch
warszawskich pomnikw: Henryka Sienkiewicza i Tadeusza Kociuszki.711
Czyby mieli oni w Warszawie wicej subkont, anieli ujawnia to prok. Dariuszowi Kowalskiemu
gwna ksigowa, mwic jedynie o koncie osobowym, czyli rachunku zotwkowym? Subkontem
fundacji Arteks byo take konto Funduszu Pomocy dla Najbardziej Potrzebujcych w PKO Oddz. X Nr
1603-5700154-132-310. Tymczasem mamy tu subkonto dolarowe. Skd w rzeczywistoci pochodziy
te dewizy?
Z tego samego rda co wszystkie inne pienidze, czyli kieszeni naiwnych rodakw i byy lokowane
na koncie dewizowym PKO BP X Oddz. Nr 1603-00206629-007870-157-9. Naciskani przeze mnie
urzdnicy aparatu Pastwa po 1995 r. zaprzestali przepompowywa pienidze z budetu
Rzeczypospolitej na konta i subkonta czowieka-instytucji lub bardzo ten proceder ograniczyli.
Pompa ssco-toczca zacza szwankowa. Tymczasem pienidze byy prawdziw mioci jego
ycia. Naleao czym zrwnoway ponoszone straty. Dowiadczony hochsztapler dysponowa
instrumentem nacisku na politykw i pozyskiwania gotwki, czyli budynkiem. Po wyschniciu
strumienia pienidzy budetowych, natychmiast podnis stawk i zwikszy czstotliwo
podnajmowania sali bankietowej im. Jana Pawa II.
Czyby dochody z podnajmu byy a tak due?
Prosz uwanie czyta: w salonach Muzeum odbywaj si bardzo liczne (okoo 200 w roku 1997)
konferencje, wykady, recitale muzyczne, odczyty, sympozja, zebrania rnych organizacji.712 Tylko
niektre odbyway si bez koniecznoci zapaty za wynajcie. Darmowe zebrania rnych organizacji
profitoway w formie Owiadcze oraz listw otwartych do Premiera, Prezydenta RP oraz
Marszakw Sejmu i Senatu lub wrcz ochrony oszusta przez politykw z AWS odwdziczajcych si
za moliwo zorganizowania w salonach wyborczej popijawy.713 Przyjmijmy zatem, e w 1997 r.
udostpni bezpatnie sal 40 razy. Za pozostae 160 imprez zainkasowa wcale niema gotwk,
gdy na pocztku 1998 r. domaga si 10 000 z czyli 100 mln (st.) za jeden wieczr. Po targach
opuszcza cen w zalenoci od kontrahenta. Zamy, e w 1997 r. bra 5 000 z, ktre przemnoone
przez 160 dni podnajmu dao kwot 800 000 z, czyli 8 mld (st.) z. Koszty utrzymania Muzeum wedug

711

J. Cielak, Spotkanie Naczelnikw. Porczyscy ufunduj w Warszawie pomnik Sienkiewicza i Kociuszki,


Rzeczpospolita 29.01.1998; Aneks nr 130.
712
Z. Waaszewski, Fundacja Pastwa Porczyskich. O Muzeum Kolekcji im. Jam Pawa II, Nasz Dziennik 3031.05.1998; Aneks nr 119.
713
Aneksy nr 108, 109, 110, 121 i 133.

zezna Hanny Ptaszyskiej z 03.12.1996 r. miay doj do 3 mld (st.) z. W 1997 r. mogy wzrosn o
500 mln (st.) z. Po ich odliczeniu od sumy za podnajem, w jego rkach pozostao okoo 450 000 z,
czyli okoo 140 000 USD. Gdybymy sprawdzili dokadnie, okazaoby si, e darmowych imprez nie
byo wicej anieli 20-25, a co za tym idzie, zyski wysze. Jeeli dodamy do tego kwoty zebrane na
Fundusz dla Najbardziej Potrzebujcych, za bilety wstpu i sprzeda publikacji, mogoby si okaza, e
znajdujce si na subkoncie 200 tys. dolarw zarobi on w Warszawie tylko w cigu jednego roku.
Naley pamita, i wczeniej mia lata bardziej obfite, kiedy polskie gski byy mocniej skubane,
i co nieco odoy.
Czytajc Nasz Dziennik, zauwayem, e na budow pomnikw przeznaczyli pp. Porczyscy: dwa
legaty o cznej wysokoci 220 tys. dolarw.714
Hojny darczyca nie przywizywa wagi do finansowych drobiazgw, zawsze zawyajc
wydatkowane przez siebie kwoty. Jednoczenie nie zapomina zaksigowa w Warszawie
wystawionego w Vaduz rachunku majcego w kocwce 60 centimw.715 Czytajc artyku w
Rzeczypospolitej, warto zwrci uwag na dobrych znajomych: prof. Marka Kwiatkowskiego i prof.
Mariana M. Drozdowskiego, przewodniczcego fundacji Sienkiewiczowskiej, ktra pod patronatem
wicepremiera Janusza Tomaszewskiego realizowaa bdzie budow pomnika. W hallu Muzeum
ogldaem fotografi, kiedy w obecnoci licznych oficjeli m.in. Prezydenta m.st. Warszawy Marcina
wicickiego, jeszcze za ycia fundatora, bo 10.06.1998 r. macha on kielni wmurowujc kamie
wgielny pod monument pisarza. Porczyski zapowiada, e niedugo powinny ruszy prace zwizane
z drugim pomnikiem. Patronowa mia mu Przewodniczcy Rady Miasta Warszawy p. Andrzej
Szyszko. Kwota 100 000 USD za jego wystawienie jako pomnika konnego moe okaza si za maa
i jak powiedzia Wiceprzewodniczcy Rady Miasta Warszawy Grzegorz Zawistowski: trzeba bdzie
zebra reszt.716
Raz jeszcze zademonstrowa Porczyski swj patriotyzm, argumentujc, e na decyzj wpyny
przeycia osobiste, czyli pobyt na Pawiaku.
Skonfrontujmy wic jego dwie wypowiedzi na ten temat. W Rzeczypospolitej czytamy: Nigdy nie
zapomn pobytu w celi na warszawskim Pawiaku, gdy w oczekiwaniu na egzekucj, pukownik
wicicki podtrzymywa nas na duchu lektur kolejnych rozdziaw Ogniem i mieczem - powiedzia
Zbigniew Karol Porczyski. Nie przerwa nawet wtedy, gdy gestapo wyprowadzao na rozstrzelanie
naszych kolejnych kolegw.
Oczekujcy na egzekucj wicicki zabra do celi patriotyczn literatur historyczn i czyta j
wspwiniom za przyzwoleniem gestapo?
W ksice Prawda i fasz... - relacjonujc swj dosy dziwny pobyt na Pawiaku, kiedy to schwytanego
w ulicznej apance przechodnia, absolwenta technikum kolejowego, z nieznanych powodw dano
27.04.1942 r. do tzw. celi inteligenckiej, z ktrej w cigu jednej nocy rozstrzelano a 12 osb - tak
pisa: Kilka dni pniej jad na konfrontacj i przesuchanie na Alej Szucha [...] Wracam na Pawiak.
W celi nowi lokatorzy. Dowiaduj si, e przesuchiwali pukownika wicickiego. Tym razem obeszo
si bez tortur. Dyskutowali z nim nawet o roli dyktatora Portugalii Salazara. wicicki podtrzymywa
nas na duchu. Recytowa z pamici Ogniem i mieczem. Z Pawiaka trafiem do Owicimia, a potem

714

Aneks nr 119.
Zob. przyp. 308.
716
Aneks nr 130.
715

do Buchenwaldu. wicicki zosta na Pawiaku. W odwecie za zamach na Kutscher powieszono go na


jednej z warszawskich ulic.717
Znakomita reklama dla filmu Ogniem i mieczem Jerzego Hoffmana. Ze sw tych wynika, e pukownik
wicicki zna ksik na pami. Tyle e raz czyta w celi kolejne rozdziay, innym razem recytowa
z pamici.
Winiowie obozu w Buchenwaldzie woleli czyta Pana Tadeusza. Porczyski prowadzi tam
zachowany do dzi pamitnik i brat pukownika, prof. Sorbony Tadeusz S. wicicki: wpisa si do
mojego pamitnika z epilogiem z Pana Tadeusza Adama Mickiewicza, koczc zdaniem:: Ku
wspomnieniom czasw Buchenwaldzkich (sic!), kiedy to Pana Tadeusza wyczytywalimy z takim
samym wzruszeniem po klsce roku 1939 jak Dziadowie nasi po klsce 1830. Wpisa i przypiecztowa
uciskiem doni. Tadeusz wicicki Buchenwald 5.4.45 (W przeddzie wolnoci).
Czy naley wnioskowa, e po zabraniu Porczyskiego do Owicimia w celi inteligenckiej nie byo ju
masowych rozstrzeliwa? Opuci on Pawiak w sierpniu lub wrzeniu 1942 r. natomiast pukownik
wicicki przey tam a do zamachu na Kutscher tj. 01.02.1944 r?
Tego nie wiem, wol wic powrci do yciorysu, jaki zaprezentowa wyborcom.718
Sprbujmy najpierw dokoczy omawianie logo, gdy wspomnia Pan o naduyciu.
Wie si ono z bardziej oglnym problemem wystawiania ludziom za ycia pomnikw.
Czyby by Pan przeciwny czczenia Ojca witego pomnikami?
Prosz pytania nie formuowa w ten sposb. Rzeczywicie jestem przeciwny honorowania
kogokolwiek za jego ycia ustawianymi w miejscach publicznych, czyli placach lub skwerach,
monumentalnymi posgami. Niezalenie kim jest osoba na cokole, nosi to dla mnie znamiona
bawochwalstwa, uparcie kojarzc si z epok komunizmu. Papie Jan Pawe II to wielka osobowo,
wybitny zwierzchnik Kocioa i chluba Polakw. W dziejach Kocioa zapisze si swoim intelektem,
czyli myl teologiczn zawart w encyklikach oraz now ewangelizacj goszon na caym wiecie
w trakcie licznych apostolskich podry zwanych pielgrzymkami. Ojczyzna nie zapomni te zasug
swego wielkiego syna w dziele przemian polityczno-ustrojowych. Bdzie zatem czas na przekazanie
potomnym, odlanej w brzie czy wykutej w marmurze, monumentalnej postaci Ojca witego. Jako
historyk sztuki dodam, e jednym z wyrnikw renesansowej filozofii czowieka byo denie do
sawy, a wic zachowania na wieki swego imienia wrd potomnych m.in. w formie spiowych
posgw. To wwczas abstrakcyjny, aciski termin memoria (pami) utosamiono z monumentum
(pomnikiem). Rwnoczenie niszczono rzebiarskie dziea nawet najznakomitszych artystw
w dziejach ludzkoci przedstawiajce wielkich papiey. Po ucieczce wadajcego Boloni Giovanniego
Bentivoglio zwyciski Juliusz II wkroczy 10.11.1506 r. do zdobytego miasta. Natychmiast wezwa
Michaa Anioa, polecajc mu wykonanie brzowego posgu. Olbrzymia rzeba umieszczona we
wnce u szczytu fasady najwaniejszego kocioa San Petronio zostaa odsonita 21.02.1508 r. Dzieo
synnego artysty istniao jednak krcej anieli ycie uwiecznionej przez niego osoby. Bentivoglio
powrci do Bolonii 30.12.1511 r. i wwczas pomnik, cho umieszczony tak wysoko, zosta cignity
i z furi rozniesiony przez lud na kawaki.
Chyba nie chce Pan powiedzie, e kiedykolwiek w Polsce niszczy si bdzie pomniki Jana Pawa II?

717
718

Prawda i fasz..., op. cit., s. 37; Aneks nr 101.


Aneks nr 99

Prosz nie mwi gupstw. Nawet mi to przez myl nie przeszo. Chciaem jedynie zauway, e dzieo
genialnego artysty ulego zniszczeniu i dzi nie moemy oceni jego walorw, gdy musia je
zrealizowa za ycia zleceniodawcy. Gdyby zwrcono si z zamwieniem po mierci papiea Juliusza
II, zapewne do dzi podziwialibymy kunszt wielkiego rzebiarza.
Interesujcy nas pomnik nie powsta na yczenie Ojca witego, tylko osoby prywatnej.
Tu wanie tkwi istota problemu, jakim jest wystawianie przez osoby prywatne pomnikw papieowi.
Doprowadza to niekiedy do sytuacji tak absurdalnych, e w maym miecie mamy dwa pomniki, czego
przykadem Oawa. eby byo jeszcze mieszniej s one identyczne. Pierwszy posg przed kocioem
w. Apostow wystawili: ks. proboszcz, burmistrz i radni tzw. prawicy, a powici ks. kardyna
Henryk Gulbinowicz. Drugi, ufundowa na dziace pracowniczej Kazimierz Domaski, gdy w tym
miejscu objawia mu si Matka Boska, ktra zacza przemawia ustami waciciela. Od tej pory
cigaj tam pielgrzymki z rnych stron Polski.719
Porczyski okaza si prekursorem, fundujc prywatnie papieowi pierwszy pomnik w Warszawie.
Ujmujc precyzyjnie, to pomnik ten wystawi przede wszystkim sobie. Kady redniointeligentny
Polak powinien mie wiadomo, e podobnie jak imi Jana Pawa II, tak i Jego monumentalna
rzeba nie bya przejawem mioci oszusta do gowy Kocioa, lecz mioci wasnej i suy miaa
okrelonym celom. To nie wielki papie-Polak potrzebowa czczenia go posgiem z brzu, lecz sprytny
hochsztapler zamierza posuy si nim jako magicznym talizmanem wobec aparatu kontrolnego
Pastwa. Co wicej, mia on by wykorzystany do manipulacji politycznych.
Czy to wanie mia Pan na myli, mwic o niedopuszczalnym naduyciu w ulotkach i folderach
wyborczych kandydata do senatu?
Oczywicie. Psychicznie chory kolekcjoner, byy agent sowieckiego wywiadu720 w kampanii
politycznej, jak s wybory parlamentarne, posugiwa si osob papiea Jana Pawa II. Co wicej, to
cyniczne manipulowanie Ojcem witym odbywao si za przyzwoleniem Ks. Prymasa i nuncjusza
apostolskiego.
Jestem zaenowany postaw hierarchw Kocioa, ktrzy dopucili do tak kompromitujcego
naduycia. Przejdziemy wic do yciorysu.
Zacznijmy od tego, e by to jego czwarty oficjalny yciorys. Pierwszy ukaza si 07.08.1986 r. w Die
Linth, drugi to Dane osobiste jako zacznik do listu z 12.08.1986 r. do ks. abp. Bronisawa
Dbrowskiego, a trzeci w folderze pokazu specjalnego kolekcji dla Ojca witego 13.06.1987 r.721
Zatem zobaczmy, co byo w nich wsplne oraz czym si rniy.
Czyby wystpoway rnice?
yciorys w ulotkach jest katolicko-patriotyczny. Pierwsza - poza dat urodzenia 07.04.1919 r. informacja to: ochrzczony w parafii witego Jakuba, a druga: 1939 r. oficer suby staej - kampania
wrzeniowa - niewola rosyjska.
W jakiej szkole uzyska on matur?

719

M. Urbanek, ]anw Paww dwch. Od 16 padziernika Oawa ma dwa identyczne pomniki papiea,
Polityka nr 46, 14.11.1998, s. 96.
720
Aneksy nr 11, 12, 14 i 101.
721
Aneksy nr 8, 10, 19 i 99.

W Danych osobistych z 1986 r. oraz folderze pisa: 1926-1932 Szkoa Konwentu Salezjanw St. (sic!)
Bosco, Warszawa, 1932-1937 Gimnazjum Kolegium, Warszawa, Matrykulacja 1937. W folderze
czytamy: Po wczesnej stracie ojca mojego wstpn edukacj otrzymaem w warszawskiej szkole OO.
Salezjanw pod wezwaniem w. Jana Bosco. Udzia w szkolnym chrze, suenie do mszy, regularne
przyjmowanie Komunii witej - wszystko to pozostawio we mnie lad.
Czy naley wnioskowa, e wiadectwo maturalne otrzyma w kolegium salezjanw?
Innej szkoy nigdy nie wymieni. W rzeczywistoci ukoczy technikum kolejowe przy ul.
Szczliwickiej 56. W ksice powiconej stuleciu istnienia tej szkoy, wrd absolwentw rocznika
1937 wydziau eksploatacji figuruje: Zbigniew Karol Porczyski.722
Jak wida wstydzi si swojego zawodu kolejarza. Pamitam, e kwestionowa Pan uzyskanie przez
niego stopnia oficerskiego?
Rzeczywicie tak byo. Oparem si na informacji w licie jednego z czytelnikw ksiki Kolekcja
Porczyskich - genialne oszustwo? Mec. Bronisaw Daniszewski z Biaegostoku w licie z 30.06.1994 r.
zwrci uwag na podane przez Janusza Miliszkiewicza takie m.in. niecisoci, e nie ukoczy on
Szkoy Kadetw w Ostrowi-Komorowie, gdy takiej tam nigdy nie byo. W Ostrowi-Komorowie istnia
kurs unitarny. Pierwszy rok dla podchorych. Po ukoczeniu tego kursu nikt w 1939 r. nie mg
dosta stopnia podporucznika i Zbigniew Karol Porczyski nie mg bra udziau w wojnie 1939 r.
w stopniu oficerskim.
Podnis Pan t kwestie na rozprawie sdowej odbywajcej si dnia 02.12.1994 r. Wwczas
opublikowa on w prasie specjalne Owiadczenie.723 Napisa m. in., e by szkolony w podchorwce
piechoty w Ostrowi-Komorowie i po dwu latach szkolenia i praktyce oficerskiej w Toruniu w zwizku
z wybuchem wojny cay mj rocznik otrzyma wczeniej promocj na podporucznikw suby staej.
Otrzymaem przydzia do 114 puku piechoty, z ktrym przebyem kampani wrzeniow.
W tej sytuacji 21.11.1995 r. zwrciem si do Wojskowego Instytutu Historycznego z prob
o odpowied na 3 pytania: 1. czy Porczyski suy w kampanii wrzeniowej w stopniu oficerskim; 2.
czy stopie ten mg uzyska po ukoczeniu szkoy w Ostrowi-Komorowie; 3. czy znana jest
historykom brawurowa ucieczka tego oficera z Hrubieszowa oraz kiedy miaa ona miejsce?
Czy Wojskowy Instytut Historyczny wyjani wszystkie kwestie?
W odpowiedzi Nr 706 z dnia 28.12.1995 r. poinformowano mnie, e w Komorowie (Ostrw
Mazowiecka) istnia nie tylko roczny kurs unitarny, lecz rwnie dwuletnia Szkoa Podchorych
Piechoty i mg on tam uzyska stopie oficerski. W opracowaniach o wojnie obronnej Polski w
1939 r. opublikowanych w kraju nie udao si odszuka nazwiska Zbigniewa Porczyskiego.
Natomiast nazwisko jego wystpuje w pracy Piechota 1939-1945, Londyn 1973, z. 13, s. 30 oraz T.
Kryski-Karskiego, Materiay do historii Wojska Polskiego, Londyn 1985, nr 17, s. 82. W obydwu
pracach ppor. Zbigniew Porczyski jest wymieniony jako dowdca plutonu cznoci 3 batalionu 114
rezerwowego puku piechoty 41 rezerwowej dywizji piechoty, ktry 10 wrzenia 1939 r. zosta ranny
pod Stoczkiem. Szlak bojowy tej dywizji od 3 wrzenia podporzdkowanej armii Modlin prowadzi
znad Narwi na Lubelszczyzn. Mg wic Porczyski jako jeniec przebywa w Hrubieszowie. Nie jest
nam znana jego brawurowa ucieczka, co nie oznacza, i nie miaa ona miejsca.
Ucieczka ta jest jednym z bardziej tajemniczych epizodw w yciu heroicznego patrioty.
722
723

R. Koodziejczyk, Technikum kolejowe w Warszawie 1873-1993, Wyd. DIG, Warszawa 1993, s. 165.
Owiadczenie Zbigniewa Porczyskiego, Sowo-Dziennik Katolicki 07.01.1995.

Mec. Tadeusz Szymaski 19.10.1993 r. twierdzi, e - ujawniajc istnienie w kolekcji im. Jana Pawa II
kopii - chciaem zniszczy czowieka, ktry cudem unikn mierci w Katyniu. Trzeba przyzna racj
Prezesowi Stowarzyszenia Polskich Prawnikw Katolickich, to bya rzeczywicie cudowna ucieczka.
Opisa j bardzo dokadnie w ksice Prawda i fasz...
Uczyni to tak frapujco, e fragment ten zatytuowany W subie ojczyzny zamieszczam w caoci do
oceny Czytelnikw.724 Tu zwrc tylko uwag na kilka dziwnych sprzecznoci. Po wystrzeleniu
ostatniego naboju zostaje wraz z innymi wzity do niewoli przez Armi Czerwon. Na polu oddzielaj
oficerw od onierzy i tylko tych pierwszych prowadz do Hrubieszowa, kwaterujc ich w piwnicy
budynku stray poarnej: Oczekujemy transportu na wschd. Mnie i jeszcze dwch onierzy
wyznaczaj nastpnego dnia do transportu chleba z piekarni. W piekarni s niestrzeone tylne drzwi.
To moja jedyna szansa. Rzucam si do ucieczki. Szalony bieg. Za mn sycha krzyki. Po dziesiciu
minutach ucieczki wpadam do jakiego domu. W przedsionku widz kobiet ze wiec. Czeka tu
codziennie na powrt swojego ma z wojny. Pozbywam si munduru. Nieznajoma daje mi stare
ubranie swego ma. Nie pasuje na mnie, ale kto na to zwrci uwag.
Skd si wzio dwch onierzy skoro nie zabrano ich do Hrubieszowa? Czerwonoarmiejcy
najwyraniej nie mieli karabinw, gdy tylko gono krzyczeli, zamiast strzela do uciekiniera.
Dlaczego w dzie kobieta stoi w przedsionku, trzymajc zapalon wiec?
Prosz zwrci uwag na kwestie najwaniejsze. W tej bajce bohater rzuca si do ucieczki niczym
sprinter. Mimo e jest to szalony bieg, wytrzymuje pene 10 minut, a wic przebieg chyba przez cae
miasto. Znakomit kondycj zawdzicza temu, i w innej bajce, tyle, e opowiedzianej w Londynie,
zosta 10 wrzenia ranny pod Stoczkiem. Jednak heroiczni patrioci nawet ranni potrafi biega jak
szaleni.
Siy opuciy go dopiero pniej, albowiem powrt do Warszawy zaj mu a 2 miesice, a jest to
odlego okoo 300 km.
By moe wraca na czworakach. Tym bardziej e niedoszy senator poda w yciorysie: 1940 r.
Ucieczka z wizienia. Powrt do Warszawy. Armia Krajowa.725 Suchaczy Radia Maryja przekonywa,
e Prawda i fasz... przedstawia prawdziwe okolicznoci ucieczki z sowieckiej niewoli, do ktrej dosta
si w kocu wrzenia 1939 r. i ju nastpnego dnia uciek, dziki czemu cudem unikn mierci w
Katyniu.
Kiedy i w jaki sposb podporucznik Zbigniew Porczyski uciek Rosjanom, skoro podawa: 1940.
Ucieczka z wizienia?
Pytanie, na ktre nie potrafi udzieli odpowiedzi. Myl, e warto je odwrci: czy w ogle uciek
oraz kiedy pojawi si w Warszawie? Czy w 2 miesice pniej, a wic w kocu listopada 1939 r., czy
dopiero w 1940 r.? Inne pytania rodz si w trakcie lektury ksiki Prawda i fasz... Zaprzeczajc
kamstwom Pana Morki, e nie by podchorym w Ostrowi-Komorowie, reprodukuje medal 50-lecia
Szk. Podch. Piechoty oraz Ogoszenie komendanta pk. ongoowicza I.340.13.13. Otrzymali poczt
wartociow w dniu 27 X 38 r.: ...Porczyski Zb. 3 k. oraz Rozkaz dzienny nr 247: Zezwalam na
wykonywanie zdj fotograficznych w obrbie rejonu szkoy niej wym. podchorym z 3 komp. [...]

724
725

Prawda i fasz..., op. cit., s. 36; Aneks nr 101.


Aneks nr 99.

2. Porczyskiemu Zbigniewowi. D-ca komp. Pouczy wymienionych o przestrzeganiu tajemnicy


wojskowej.726
Skd wzi rozkaz dzienny z 1938 r., aby przytoczy go w 1996 r.?
Tego nie wiem. Zmobilizowany zosta w trakcie wicze w Toruniu, pniej by wzity do sowieckiej
niewoli, z ktrej uciek, nastpnie aresztowany przez Niemcw siedzia na Pawiaku i kolejno w
Owicimiu i Buchenwaldzie. Po wyzwoleniu obozu wstpi we Woszech do Armii Andersa i wyjecha
do Wielkiej Brytanii. Mimo to, przechowa rozkazy dzienne ze szkoy podchorych.
Moe je fotografowa? Mia przecie aparat fotograficzny i zosta pouczony o przestrzeganiu
tajemnicy wojskowej?
Posiadanie aparatu fotograficznego jest nieco dziwne, gdy pochodzi on z biednej rodziny. Po mierci
ojca dekarza, ktry w 1927 r. spad z dachu, wychowywaa go ciotka Janina z Porczyskich
Butkiewiczowa, romantyczna mio znanego lekarza dr. Wacawa Adama Wesoowskiego zm.
28.12.1919 r. Przekaza on majtek Warszawskiemu Towarzystwu Lekarskiemu, ustanawiajc
fundacj swego imienia. Przyjacice zapisa mieszkanie przy ul. Zotej 14 m. 3 wraz z meblami
i obrazami. Miaa ona zaj si pogrzebem i wykupi dwa miejsca na cmentarzu.727 Tak te si stao.
W 1958 r. obok dr. Wesoowskiego spocza Janina Butkiewiczowa. W tyme grobie - a nie wraz
z rodzicami pochowano 20.07.1998 r. Zbigniewa Karola Porczyskiego.
Czy ona kupia stosunkowo wwczas drogi aparat fotograficzny, ktrym podchory Porczyski
wykonywa fotografie na terenie szkoy wojskowej?
Takie pytania musz pozosta bez odpowiedzi.
W wyborczych ulotkach i folderach czytamy: Armia Krajowa; 1942 Pawiak, Owicim, Buchenwald.
Czy by on czonkiem AK, jeeli tak, to w jakiej komrce i jaki mia pseudonim?
yjemy w kulturze pustego sowa, zalec wic lektur jego Owiadczenia z 07.01.1995 r.: Jako
oficer suby staej, czonek ZWZ zostaem aresztowany przez gestapo i osadzony na Pawiaku. Tam 12
wsptowarzyszy celi zostao rozstrzelanych, a mnie po dalszym ledztwie wywieziono do
Owicimia, a nastpnie do Buchenwaldu.
Dalsze ledztwo wygldao raczej humorystycznie.
Opisuje je tak, jak gdyby oglda zbyt wiele amerykaskich filmw: Kilka dni pniej jad na
konfrontacj i przesuchanie na Alej Szucha. W pokoju przesucha naprzeciwko mnie stoi
posiniaczona kobieta. Wyglda na osob w rednim wieku. - To ten? - pytaj. - Nie - odpowiada
z trudem. Wkadaj mi kapelusz na gow. - Ten? -Nie. Zakadaj cyklistwk. Ten? Kobieta sabym
ruchem zaprzecza. Wracam na Pawiak. W celi nowi lokatorzy.728
Jak wida, adnego przesuchania nie byo. Konfrontowano jedynie nie wiadomo kogo z kim i po co?
Tym bardziej dziwne, e wczeniej po ucieczce Rosjanom z Hrubieszowa: Powrt do Warszawy zaj
mi dwa miesice. Wkrtce, jako oficerowi suby staej udao mi si nawiza kontakt z ruchem
oporu [...]. Jednego z naszej pitki zaaresztowao gestapo. Ukrywaem si przez jaki czas na jednej
726

Prawda i fasz...op. cit., s. 164.


B. Grzymaa-Siedlecki, Dwa portrety, dwa testamenty rodzinnych tradycji, Ratusz - Magazyn miasta
stoecznego Warszawy, 16.12.1996, s. 16-17, mylc pokrewiestwo: gwn legatariuszk ustanowi on Janin
z Butkiewiczw Porczysk, podczas gdy bya to: Janina z Porczyskich Butkiewiczowa.
728
Prawda i fasz..., op. cit., s. 37; Aneks nr 101.
727

z podwarszawskich wsi. Jednak dopadli mnie. Pawiak. W tej bajce nie ma ju ani Zwizku Walki
Zbrojnej, ani Armii Krajowej, a jedynie enigmatyczny ruch oporu. W pastwie krla Ubu kada
absurdalna opowie warta jest tego, aby ludowego bajarza uczyni heroicznym patriot.
W rzeczywistoci - o ile moje informacje s prawdziwe - Porczyski prowadzi skad paszy na
Mokotowie i zosta aresztowany podczas ulicznej apanki. Pytanie, dlaczego na Pawiaku dano go do
celi inteligenckiej, ju raz zostao postawione.
A jak przedstawia odnotowany w wyborczych ulotkach: 1942 r. Pawiak, Owicim, Buchenwald?
Zaley kiedy i komu. Pobytu w Owicimiu dotycz dwie wypowiedzi. W folderze pokazu dla Ojca
witego pisa: Kiedy zapytano mnie niedawno, ktry z obrazw naszej kolekcji lubi najbardziej,
powiedziaem, ze alegoryczne malowido Triumf Eucharystii, wykonane przez Rubensa i jego
pracowni. Obraz ten wie si, z najtrudniejszymi chwilami mojego pobytu w Owicimiu. Kiedy ju
straciem nadziej na przeycie obozu i zaczem zastanawia si nad samobjstwem, pewnego dnia
podszed do mnie mody czowiek pytajc, czy nie chciabym przyj Komunii witej? Ryzykujc
yciem wziem udzia w niedzielnej Mszy witej odprawionej na strychu jednego z obozowych
barakw. Ta krciutka msza i przyjcie Sakramentu prawdopodobnie uratoway mi ycie:
zrozumiaem, e Bg jest z nami.729
Bardzo rzewna opowie o niedzielnych Mszach witych i propozycjach przyjmowania Komunii
witej. Na Pawiaku pk. wicicki mia w celi Ogniem i mieczem, w Owicimiu za kapani
nieustannie wszystkim proponowali udzia w naboestwach?
Kierowa te sowa do naiwnych, nie znajcych realiw ycia obozowego tzw. Polakw-katolikwpatriotw, ktrych szare komrki funkcjonuj niezbyt sprawnie. W rzeczywistoci odbywajce si
niekiedy Msze wite w Owicimiu, na ktrych udzielano Komunii witej kawakami chleba, byy
niezwykle zakonspirowane. Porczyski wzi w niej podobno udzia na strychu jednego z barakw.
Signijmy zatem po drug relacj o pobycie w obozie zagady, tym razem wic si z obrazem
Georges'a Bineta Malwy. W 1988 r. opowiada: podczas szeciomiesicznego pobytu w wiziennej celi
na Pawiaku w czasie okupacji mogem przez krat dostrzec tylko maleki skrawek nieba. Zamykajc
oczy przywoywaem wizj kolorowych malw na tle potu i strzechy. Prosiem Boga o szans ujrzenia
jeszcze kiedy tego widoku w rzeczywistoci. Po wizieniu znalazem si w Owicimiu przydzielony do
komanda kosiarzy zwanego komandem mierci. Zanurzony w wodzie kosiem traw i w pobliu
starej opuszczonej chaty dostrzegem ju przekwitajce malwy.730 Wynika z tych sw, i pracowa
poza terenem obozu w Owicimiu. Mona wic przypuszcza, e by to Owicim-Brzezinka.
Wprawdzie baraki w Brzezince nie maj strychw, to jednak na strychu jednego z nich uczestniczy w
Mszy witej i przyj komuni. Jak wida wiara czyni cuda. Brzezinka jest tylko hipotez, albowiem
niezbyt chtnie wspomina on swj owicimski fragment yciorysu.
Za to lubi dokumentacj fotograficzn. Prosz obejrze propagandowe, kolorowe fotografie
w ksice Prawda i fasz.
Ogldaem je wielokrotnie, zastanawiajc si nad prostot jego socjotechniki.731 Na pierwszej
fotografii elegancki mody czowiek w krawacie i kapeluszu stoi w anie zboa. Podpis: Przed
aresztowaniem. Obok, rwnie elegancki starszy pan w muszce i przypitej zot spink tresce,
majcej zakry ysin, stoi przy fragmencie muru z napisem: Pawiak. Poniej, tene pan przy tablicy
z napisem: W latach okupacji hitlerowskiej przez Pawiak przeszo 100 tysicy winiw. Z tej liczby
729

Aneks nr 10.
Zbigniew Karol Porczyski rozmawia z Redakcj, Projekt 1988, nr 5 (182), s. 6.
731
Prawda i fasz..., op. cit., fotografie na kartach VII-VIII.
730

okoo 37 tysicy zgino w egzekucjach, a okoo 60 tysicy wywieziono do obozw koncentracyjnych.


Nastpnie stoi przy bloku 11 z uniesionym ku grze teatralnym spojrzeniem na napis: Blok mierci.
Fotografie na karcie VIII ukazuj go wrd kwiatw zoonych przy cianie i podpis: Owicim - ciana
mierci -tu mj kapo kartoflami, kapitan Lisowski prosi o strza w czoo, a nie ty gowy, ginie
z okrzykiem: niech yje Polska! I wreszcie ostatnia pamitkowa fotografia ju w paszczu, kiedy stoi
w bramie obozu z napisem Arbeit macht Frei (Praca czyni wolnym).
Rzeczywicie trudno rozstrzygn, gdzie mieszka w obozie, gdy raz przydzielony by do komanda
kosiarzy mierci, innym razem obiera kartofle i musiano rozstrzela jego kapo kapitana
Lisowskiego. Najwaniejsze, e przey i walczy jeszcze we Woszech. W ulotkach wyborczych dumnie
zaznaczy: 1945 r. Porucznik II Korpusu 3 dyw. Strz. Karpackich. Wochy.
Ten epizod yciorysu obnaa bezmiar naiwnoci, bezmylnoci, ignorancji oraz braku podstawowej
wiedzy historycznej wielu ludzi z wyszym wyksztaceniem, w tym dziennikarzy zatrudnionych w tak
powanych gazetach jak Rzeczpospolita.732 O prymasie Polski i ministrach nawet nie wspominam.
Prosz objani to bardziej szczegowo.
W Danych osobistych dla Ks. Prymasa jedynie nadmieni: 1945 Korpus Andersa.733 Janusz
Miliszkiewicz, opierajc si na jego wypowiedziach dla prasy, poda: W 1939 roku absolwent Szkoy
Kadetw w Ostrowi-Komorowie [...]. By rwnie winiem Buchenwaldu. Po wyzwoleniu obozu jako
oficer Armii Andersa wzi jeszcze udzia w walkach na froncie woskim.734 Przeczytawszy to, napisa
do mnie wspomniany mec. Bronisaw Daniszewski: Rwnie po wyzwoleniu w 1945 roku z obozu w
Buchenwaldzie nie mg bra udziau w walkach na froncie woskim, gdy naley bra pod uwag
trudnoci w przerzucaniu winiw z Niemiec do Woch i konieczno przeszkolenia w zakresie
nowych rodzajw broni. Porczyski mg znale si w Armii Andersa dopiero po zakoczeniu wojny co pozwolio mu na pniejszy wyjazd do Anglii.
Da on wtedy Owiadczenie do prasy. Jak opisa swj udzia w walkach na froncie woskim?
Zmuszony jestem cytowa: Po uwolnieniu z obozu koncentracyjnego zgosiem si do II Korpusu
Polskiego we Woszech, gdzie na wasn prob zostaem przydzielony do 3 Dywizji Strzelcw
Karpackich, w ktrej brat mojej ony Janiny poleg w ostatnim dniu walki o Monte Casino, a jej ojciec
przeszed kampani wojenn w Brygadzie Pancernej generaa Maczka.
By on nie tylko bohaterem, lecz i wizjonerem, gdy ju w 1945 r. we Woszech przewidzia, e spotka
w Anglii sw on Janin, ktrej brat suy w 3 Dywizji Strzelcw Karpackich i dlatego rwnie on
zgosi si do tej wanie formacji.
Tak chyba naley to interpretowa. W zalecanej do powszechnej lektury przez Radio Maryja ksice
Prawda i fasz..., jak zwykle nieocenione s fotografie, tym razem na karcie IX. Pierwsza, ukazujca go
z go gow w tropikalnym mundurze na tle wysadzanej palmami alei, ma podpis: Jako oficer suby
staej otrzymaem przydzia trzeciej. Dywizji Strzelcw Karpackich, w ktrej brat Janiny, Bronisaw,
poleg itd. Poniewa ks. Jan 30.06.1996 r. zapewnia miliony suchaczy, e w ksice tej znajd ca
prawd, zatem zgodnie z podpisem, otrzyma on przydzia dywizji - zapewne od Naczelnego Wodza i dowodzi ni jako genera dywizji. Jednak niej mamy kolejn fotografi w mundurze brytyjskim
i pismo Ministra Obrony Narodowej w Londynie L. dz. 598/52 komunikujce: e nazwisko Por.

732

Zob. Wstp, przyp. 21.


Aneks nr 19.
734
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 17.
733

Porczyski Zbigniew figuruje na licie awansowej i przesyamy dyplom awansowy proszc


o potwierdzenie odbioru.
To dopiero w 1952 r. otrzyma stopie porucznika? Przecie w 1993 r. zapewnia swoich wyborcw:
1945 r. Porucznik II Korpusu?735
Co wicej, dziennikarz Rzeczpospolitej Janusz Wjcik w pomiertnym panegiryku gwarantowa:
Zwiza si z konspiracj - dziaa w ZWZ, AK. W 1942 r. wpad w rce Niemcw, uwiziono go na
Pawiaku, stamtd trafi do Owicimia, nastpnie do Buchenwaldu. Gdy obz zosta wyzwolony, znw
woy mundur i walczy we Woszech w 3. Dywizji Strzelcw Karpackich.
Czy wie Pan, gdzie we Woszech walczy por. Porczyski?
Moemy ironizowa, umiechajc si z politowaniem nad poziomem wiedzy historycznej i zdolnoci
logicznego mylenia dziennikarza. Prosz jednak zauway, e Rzeczpospolita otrzymaa tekst
Adama F. Wojciechowskiego prostujcy te propagandowe absurdy, lecz go nie opublikowaa. Janusz
Wjcik, nawet jeeli nie uczy si historii w szkole redniej, mg sign do kalendarium II wojny
wiatowej i pozna dat wyzwolenia obozu w Buchenwaldzie oraz ostatniej bitwy stoczonej we
Woszech przez II Korpus, jednak tego nie uczyni. Natomiast informacje te zawiera artyku
w tygodniku Nie.736
Czyby Pan czyta tygodnik Nie?
Problem naley widzie inaczej. Mnie zdecydowanie nie podoba si obsceniczno tego tygodnika.
Jednak wiarygodno podawanych tam informacji jest wrcz nieporwnywalna z innymi gazetami,
szczeglnie tzw. katolickimi oraz narodowo-patriotycznymi, z Gazet Polsk na czele. Dziennikarze
w nich pracujcy, a take Janusz Wjcik z Rzeczpospolitej nadal nie potrafi odrni informacji od
propagandy. System komunistyczny, z ktrym zaarcie walcz, tkwi gboko w nich samych i ich
metodach dziaania.
Duo mwi Pan o propagandzie. Czym waciwie jest propaganda?
Najkrcej i najbardziej przenikliwie uj to w 1962 r. znakomity znawca tej problematyki, francuski
profesor Paul Elul piszc, e propaganda jest jednym z najwikszych zagroe ludzkoci.737 Polacy,
mwic o propagandzie, zazwyczaj maj na myli propagand polityczn, ktra w obecnej formie
zrodzia si w okresie I wojny wiatowej. Jej funkcj i technik interesowano si zwaszcza
w systemach totalitarnych - faszyzmie i komunizmie. W hitlerowskich Niemczech powoano do yda
17.03.1933 r. specjalne Ministerium fr Volksaufklrung und Propaganda (Ministerstwo Owiecenia
Publicznego i Propagandy), ktrym kierowa dr Josef Goebbels, tak chtnie przywoywany na kartach
propagandowej publikacji Prawda i fasz o Kolekcji im. Jana Pawa II. Jednak propagand jest niemal
wszystko w mediach, poczynajc od reklamy proszku do prania, albowiem jej celem jest
propagowanie tego wyrobu wrd odbiorcw. Mwic o propagandzie jako jednym z wielkich
zagroe ludzkoci, Paul Elul nie przewidywa jeszcze takich rodkw komunikowania jak Internet.
Czy mgby Pan poda definicj propagandy?
Definicje rni si nieco od siebie rozoeniem akcentw w zalenoci czy autorem jest socjolog czy
psycholog. Podam wic dwie: kapitalistyczn i komunistyczn. Zdaniem amerykaskiego naukowca:
735

Aneks nr 99.
A. Rat, Galeria osobliwoci, Nie nr 39, 24.09.1998.
737
P. Elul, Propaganda. The Formation of Men's Attitudes, transl. K. Kelle and J. Lerner, New York 1965, s. VIII
(wyd. francuskie 1962).
736

Propaganda jest systematycznym usiowaniem zainteresowanej jednostki (lub jednostek) do


kontrolowania zachowa grup lub jednostek, poprzez posuenie si sugesti, aby w konsekwencji
kontrolowa ich dziaania.738 Definicja badaczy polskich zajmujcych si propagand polityczn:
propaganda polityczna jest to celowe, za pomoc perswazji i umotywowane politycznie
oddziaywanie na zbiorowo, zmierzajce przez ksztatowanie ludzkich postaw do wywoywania
podanych zachowa.739
Takie wanie podane zachowania chcia osign Porczyski opowieciami o swoim wielkim
patriotyzmie, mioci do Ojca witego oraz gbokim katolicyzmie?
Oczywicie. Przy czym cele te osiga w prymitywny sposb, zazwyczaj mwic bez sensu. A trzeba
wiedzie, e nieefektywna propaganda nie jest propagand. Wspominalimy absurd dziennikarza
Rzeczpospolitej o walkach na froncie woskim. Tymczasem jego kolega z tygodnika Nie zada
sobie trud sprawdzenia daty wyzwolenia obozu w Buchenwaldzie: 11.04.1945 r. i ostatnich dziaa
bojowych 3 Dywizji Strzelcw Karpackich, co miao miejsce 21.04. 1945 r. Kiedy wic Porczyski mia
wzi w nich udzia?
Wydaje si, e tzw. Polacy-katolicy-patrioci zaakceptowaliby kady propagandowy bekot szalbierza.
Jednak to, co opowiada wraz z ks. Janem w Radiu Maryja, przekraczao ju granice absurdu.
Suchajc tego, co 30.06.1996 r. opowiada milionom suchaczy Radia Maryja, nie miaem
wtpliwoci, e gdyby ogosi, i jest cesarzem Napoleonem, znalazaby si wcale niemaa grupa osb,
w tym take politykw, ktra zwracaaby si do niego: Wasza Cesarska Mo.
Dysponuje Pan tam z nagraniem tej audycji. Czy mgby Pan zacytowa rodzinno-patriotyczn
ba, jak wwczas karmi naiwnych rodakw?
Prosz zatem uwanie sucha heroicznego patrioty opowiadajcego o rodzinie swej ony Janiny:
Ojciec by dziaaczem na Kresach. Wybudowa wasnym kosztem dom polski, dlatego by
w pierwszym transporcie wywieziony ze swoj rodzin do Irkucka, a pniej do Kazachstanu, ale
zdoa wstpi do rodzcej si armii polskiej na Zachodzie. Przeszed kampani wojenn w pancernej
brygadzie generaa Maczka. Syn mojej ony (sic!) Janiny poleg w ostatnim dniu bitwy o Monte
Casino. Wakowicz opisa jego mier w tej ksice. Zi (sic!) by w brygadzie spadochronowej,
skaka pod Arnhem, zosta ciko ranny, tak, e to jest mniej wicej nasze Wagram i przeszo.
Kto by czyim synem i ziciem? Dlaczego by nie uwierzy, e Porczyski to rzeczywicie Napoleon,
ktry w 1809 r. rozbi Austriakw pod Wagram? Mwic jednak powanie, dlaczego nikt w Polsce nie
odway si nigdy powiedzie, e: krl jest nagi, mimo e to co opowiada, to zwyczajny obd?
Powody tkwi w cechach narodowych, czyli braku odwagi cywilnej. Ponadto, psychicznie chorego
hochsztaplera uwiarygodniali ludzie z wyszym wyksztaceniem, a jak stwierdzi to ju Karol
Irzykowski (1873-1944) W Polsce inteligent najtrudniej przyjmuje fakty. Jest zawsze ponad lub
poniej. Drug istotn przyczyn jest ze uregulowanie stosunkw pomidzy Pastwem a Kocioem
w okresie transformacji ustrojowej. Zapocztkowaa je uchwalona po obradach Okrgego Stou
17.05.1989 r. Ustawa o stosunku Pastwa do Kocioa katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U.
89.25.154). Sabo partii politycznych zadecydowaa o tym, e dominujc si na scenie politycznej
sta si Koci, ktrego oficjalnie na niej nie ma. Jego dyktat jest wyranie widoczny, zwaszcza gdy
chodzi o prerogatywy finansowe. Do dzi nie uchwalono ustawy reprywatyzacyjnej, tymczasem ju
ponad dwa lata temu podano w prasie, e Koci odzyska ponad 1400 budynkw i okoo 170 000
738
739

L.W. Doob, Propaganda. Its Psychology and Technique, New York 1943, s. 76.
M. Szulczewski, Propaganda polityczna. Zarys problematyki teoretycznej, Warszawa 1972, s. 69.

hektarw gruntw. Obecnie liczby te s zapewne znacznie wiksze. Zainteresowanie dobrami


materialnymi, szczeglnie nieruchomociami zadecydowao o ochronie hochsztaplera-szaleca przez
prymasa Polski. Jego Eminencja mia za ni dosta 10-15 mln USD wraz ze stanowicym wasno
Skarbu Pastwa budynkiem przy pl. Bankowym 1. Z tych wanie powodw zdecydowa si poprze
go politycznie w trakcie wyborw parlamentarnych w 1993 r.740
Prezentowany wwczas yciorys zawiera: 1947 r. Anglia, studia: doktorat w Leeds Uniwersytecie.
Trzyletnia praca: nowa technologia i przyrzdy pomiarowe. Badania bezpiecznoci materiaw
standardy wiatowe od 20 lat. Fellowship instytucji naukowych; wieloletnie czonkostwo
stowarzyszenia pisarzy i midzynarodowego PEN Clubu w Londynie. Autor 31 naukowych prac.
Informacji o naukowych i literackich sukcesach jest zbyt wiele na raz, a jednoczenie s
najwaniejszymi elementami yciorysu. Musimy zatem rozwaa je kolejno. Rozpoczn od daty
przybycia do Wielkiej Brytanii. W Danych osobistych poda: 1946 - Przyjazd do Anglii z Drugim
Korpusem. W Die Linth czytamy: W 1947 r. jako oficer polski w subie brytyjskiej przyby do Anglii,
gdzie przez cztery lata studiowa na politechnikach w Leicester, Halifax i Hudersfield nauki
przyrodnicze i chemi wkiennicz. Doktoryzowa si w dziedzinie chemii na brytyjskim
Uniwersytecie w Leeds (P.H.D.).741 Lecz ju w Danych osobistych daty i dugo studiw: 1946-1953. 7
lat studiw w Anglii, Doktorat z Uniwersytetu w Leeds. Nazwy uczelni i miejsce uzyskania naukowego
tytuu doktora chemii to stay element jego polskiego yciorysu. Czoowi politycy prawicy wraz z Ks.
Prymasem potwierdzali te kamstwa nawet po mierci oszusta.742
Czyby kandydat do Nagrody Nobla nie posiada tytuu doktora?
Oczywicie, e nie. Wystarczyo zwrci si do Uniwersytetu w Leeds, aby si o tym przekona.
Jednak nie uczynia tego nawet Politechnika Warszawska, nadajc mu w 1990 r. doktorat honoris
causa.
To skd Pan wie, e tytu doktorski z Leeds by kamstwem?
Po prostu sprawdziem t informacj w sposb, w jaki powinien to uczyni Koci wchodzc z nim
w konszachty. Pozywany i oskarany w kolejnych procesach przez: dr. Zbigniewa Karola
Porczyskiego, wystpiem do Wydziau Chemii Uniwersytetu w Leeds z prob o odpowied na
pytanie czy: Zbigniew Karol Porczyski ur. 07.04.1919 r. w Warszawie, syn Edwarda i Aleksandry
z domu Borowskiej, znany rwnie jako Charles Carroll uzyska na tej uczelni tytu doktora?
I jaka bya odpowied?
W pimie MJP/EG z 16.05.1996 r. prof. M.J. Pilling dziekan Wydziau Chemii stwierdzi: Zwrciem si
do Biura Weryfikacji Stopni Naukowych Uniwersytetu w Leeds o zbadanie akt i zostaem przez nie
poinformowany, i biuro nie byo w stanie odnale adnego dokumentu, ktry potwierdziby,
uzyskanie przez pana Zbigniewa Karola Porczyskiego na tutejszym Uniwersytecie jakiegokolwiek
stopnia naukowego czy to bakaarza nauk, czy stopnia doktorskiego.743
Czy poda kiedykolwiek tytu swojej rozprawy doktorskiej?
Radz nie uywa zbyt trudnych sw. Czonek stowarzyszenia pisarzy i midzynarodowego PEN
Clubu w Londynie operowa bardzo ubogim sownictwem i nie rozumia wielu poj. Podczas
740

Aneksy nr 15, 16, 17, 63, 98 i 99 oraz przyp. 698 i 700.


Aneksy nr 8 i 19.
742
Aneksy nr 98, 110, 131, 132 i 133.
743
Aneks nr 15.
741

rozprawy sdowej 15.04.1996 r. zadaem mu pytanie: kiedy, gdzie i na podstawie jakiej dysertacji
uzyska pan tytu doktora chemii? Okazao si wwczas, e nie rozumie on pojcia dysertacja. Doktor
nauk cisych, najpierw zamilk, nie wiedzc, co odpowiedzie, w kocu zaprotokoowano: dyplom
otrzymaem na Uniwersytecie w Litz w roku nie pamitam, ktry jest doktorem filozofii.744
Po rozprawie zacz on kolportowa wydan przez siebie ksik Prawda i fasz o Kolekcji im. Jana
Pawa II, na drugiej wersji jej okadki majc tytu: Kto kama. Czy wrd dowodw prawdy
przedstawi w niej dyplom doktorski?
Na fotografii zamieszczonej na karcie XIV synny na cay wiat chemik da wasn pamitkow
fotografi w uniwersyteckiej todze na tle jakiego budynku, przypuszczalnie Oxfordu lub Cambridge,
z podpisem: Dyplom doktorski otrzymany z rk ministra kultury po trzech latach twrczych
studiw.745
Nadzwyczaj interesujcy dokument. Kandydat do Nagrody Nobla sam sta si dyplomem doktorskim
i do tego otrzymanym z rk ministra kultury.
Mam nadzieje, e wielki admirator Porczyskiego, minister Ryszard Czarnecki zdy przed swym
odwoaniem, zaproponowa partnerom z Unii Europejskiej polski pomys, aby rwnie w ich krajach
dyplomy doktorw chemii dawali ministrowie kultury.
Szczeglnie zainteresowana tym pomysem powinna by Wielka Brytania, bo cho w strukturze jej
rzdu nie ma wprawdzie ministra kultury, to jednak wanie on wrczy heroicznemu patriocie dyplom
doktorski.
Sam ju nie wiem, mia si czy paka, patrzc na bezmiar gupoty rodakw, szczeglnie
absolwentw wydziaw prawa. Mec. Ryszard Siciski zapewnia dziennikarzy, e pan dr Porczyski
zoy do akt procesu sygn. IC 644/93 dokument uzyskania naukowego stopnia doktora na
uniwersytecie w Leeds. W aktach rzeczywicie znajduje si kserokopia wydruku komputerowego: The
University of Leeds. Congregation for the Conferment of Degrees, Wednesday, 20th December, 1972
at 2.30 p.m. Order of Proceedings (Uroczyste posiedzenie potwierdzenia stopni, roda 20 grudnia
1972 o godz. 2.30. Porzdek posiedzenia), w ktrym figuruj nazwiska a dwch Polakw
uzyskujcych stopnie doktora. Dziekan Wydziau Nauk Stosowanych (Applied Science) nadaje go
m.in.: Wojciechowi Zbigniewowi Liszce oraz Charles Zbigniewowi - Carroll-Porczyskiemu. Dyplom
doktorski raz wic wrcza minister kultury, raz dziekan uniwersytetu w Leeds, tyle tylko, e nic o tym
nie wiedziao Biuro Weryfikacji Stopni Naukowych tego uniwersytetu.746
W licie do prok. Marka Domaskiego Porczyski wyjani: Morka zwrci si do niewaciwego
departamentu i podajc niewaciwe nazwisko.747
Zerknijmy zatem do yciorysu w Die Linth: przez cztery lata studiowa na politechnikach w
Leicester, Halifax i Hudersfield nauki przyrodnicze i chemi wkiennicz. Doktoryzowa si
w dziedzinie chemii na brytyjskim Uniwersytecie w Leeds. W Danych osobistych ju bardziej

744

Sygn. akt VK 1421/94 = VK 146/97, k. 64 J: Faszujc Protok ASR Marcin adak poprawi na k. 63 J:
Natomiast dyplom otrzymaem na uniwersytecie w Litz w Anglii, nie pamitam w tej chwili w ktrym roku,
jestem doktorem filozofii. Na k. 61E: Karol (sic!) Zbigniew Porczyski, doktor nauk cisych; zob. przyp. 197.
745
Aneksy nr 1 i 16.
746
Sygn. akt IC 644/93, k. 441-444 i Aneks nr 15.
747
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie, sygn. VDs 185/97, t. VI, s. 156.

precyzyjnie: 1946-1953. 7 lat studiw w Anglii, Doktorat z Uniwersytetu Leeds.748 Na pytanie:


doktorat z chemii otrzyma w 1953 czy 1972 r. musz odpowiedzie Czytelnicy.
Czy w ogle ukoczy jakie studia wysze?
Pytanie, na ktre odpowiedzie nie jestem w stanie. By moe rozpocz studia na ktrej
z wymienionych politechnik. Na pewno nie w Hudersfield, gdy nie byo tam politechniki. Powstaa
ona dopiero w 1970 r. z sigajcej pocztkami 1841 r. Small College, w 1903 r. przemianowanej na
County Technical College, czyli Powiatowej Szkoy Technicznej. Mog te stwierdzi, e dyplomu
ukoczenia studiw nie posiada. Gdyby go mia, zamieciby jego fotokopi w ksice Prawda
i fasz... oraz zoy do akt sdowych.
Podajc si za doktora chemii, kandydat na senatora postpi zgodnie z tradycj tzw. elit politycznych
III Rzeczypospolitej.
Rzeczywicie stao si to ju niemal regu. W trakcie kampanii prezydenckiej Aleksandra
Kwaniewskiego wytknito, e bezprawnie posuguje si on tytuem magistra, nie uzyskawszy
dyplomu. Adwersarze okazali si nie lepsi. Byy premier Tadeusz Mazowiecki z wyszego
wyksztacenia mg wykaza si zaliczeniem jednego czy dwch lat wydziau prawa. Wysze
wyksztacenie wpisa w ankiecie poselskiej arogancki i pewny siebie w wypowiedziach publicznych,
wiceprzewodniczcy AWS Jacek Rybicki, jakkolwiek dyplomu nie posiada. Ultrakatolicki reprezentant
AWS, byy wojewoda warszawski Maciej Gielecki, ktry tak piknie egna dr. Zbigniewa Karola
Porczyskiego,749 lecz nie odpowiada na moje pisma w sprawie budynku przy pl. Bankowym 1,
podaje si za fizyka, nie majc tytuu magistra. Aby byo jeszcze dziwniej, to nie majc dyplomu,
rozpocz ksztacenie w Podyplomowym Studium Administracji.750 Jednak wyjtkowo oburzajce jest
postpowanie ministra edukacji prof. Mirosawa Handkego w stosunku do partyjnego kolegi,
sekretarza Klubu Parlamentarnego AWS mgr. Andrzeja Anusza. Polityk ten popeni plagiat,
przepisujc, cznie z bdami, due partie pracy Marka Rymszy, obecnie pracownika naukowego w
Instytucie Stosowanych Nauk Spoecznych Uniwersytetu Warszawskiego. Parlamentarzysta Anusz,
wzorem Porczyskiego, wnis z oskarenia prywatnego spraw karn do sdu o zniesawienie.
Dopiero po 6 latach sd uniewinni niesusznie oskaronego Rymsz. W grudniu 1998 r. rektor
Uniwersytetu Warszawskiego wyda zarzdzenie odbierajce plagiatorom tytuy magisterskie.
Wwczas z listami do rektora wystpili posowie AWS-u Piotr Wjcik i Tomasz Wenicki,751 podobnie
jak ich klubowi koledzy z ZChN-u Marcin Libicki i Ryszard Czarnecki uwaajcy, e wolno nauki
naley koniecznie ograniczy metodami rodem z minionego okresu. Wkrtce potem minister cofn
decyzj rektora, pokazujc, jak w praktyce naley pojmowa niezaleno wyszych uczelni oraz etyk
w edukacji modziey po reformie owiaty autorstwa prof. Handkego. Triumf podwjnej moralnoci
prawicowo-katolickich politykw jest peny. Czy bdzie rwnie triumfem w kolejnych wyborach
parlamentarnych, zadecyduj wyborcy.
Szalbierz bezprawnie posugujcy si tytuem naukowym rzeczywicie znalaz w Polsce godne siebie
grono osb i dlatego chcia doczy do nich jako senator. Czy w innych krajach nie spotyka si
bezprawnego posugiwania si przez politykw tytuami naukowymi?
Oczywicie, e mona zetkn si z tym wszdzie. Jednak ujawnienie spotyka si z zupenie inn
reakcj anieli ministra Mirosawa Handkego. Kiedy w 1998 r. wyszo na jaw, e burmistrz
748

Aneksy nr 8 i 19.
Aneks nr 132.
750
E. Szadkowska, Nieudacznik czy wytrawny gracz. Co wolno wojewodzie. ycie Warszawy 21.12.1998.
751
W. Markiewicz, Plagiat polityczny. Jak sekretarz Anusz pisa prac, Polityka nr 11, 13.03.1999, s. 83-84.
749

pnocnowoskiego miasta Monza uywa, nie posiadajc go, tytuu magistra, polityk nie tylko okaza
publicznie skruch, przepraszajc mieszkacw, lecz zosta skazany na grzywn odpowiadajc okoo
4 000 z, ktr natychmiast zapaci.
Wochy chyba nie s demokratycznym pastwem prawa. Kontynuujmy wic yciorys potencjalnego
polskiego senatora. Zapewnia on wyborcw: trzyletnia praca: nowa technologia i przyrzdy
pomiarowe. Badania bezpiecznoci materiaw standardy wiatowe od 20 lat. Co tu jest prawd?
Rozpoczn od uwiarygodniania rde majtku na zakup obrazw, czyli legalizacji posiadanych
pienidzy. Pochodziy one z tzw. szarej strefy i pytania o ich pochodzenie a do mierci wprawiay go
w ogromne zakopotanie. Kiedy 30.06. 1996 r. niespodziewanie zada je ks. Jan w Radio Maryja,
darczyca zaniemwi. Jkajc si usiowa przypomnie sobie oficjaln wersj, jak spreparowa w
1986 r. na uytek Kocioa.752 Powiedzia suchaczom, e zakupi obrazy dla dobra ojczyzny z ciko
zarobionych pienidzy, kilka wynalazkw technologii i przyrzdy do badania bezpieczestwa
materiaw.
Jakie przyrzdy do badania bezpieczestwa materiaw oraz technologie produkcji jakich wyrobw
opracowa?
W Die Linth czytamy, e dr Carroll sta si w Wielkiej Brytanii powag naukow w dziedzinie
wkien naturalnych i chemicznych, techniki wysokich temperatur i tkanin ognioodpornych.
Opracowa m.in. ognioodporne tekstylne przenoniki dla kopal wgla. Jeden z jego najwikszych
wynalazkw polega na skrzyowaniu pszenicy z ytem, w efekcie uzyskano wysokobiakowe nowe
zboe o nazwie rynkowej Triticale [...]. W roku 1971 na midzynarodowej konferencji analiz
cieplnych, poinformowa o swoich naukowych metodach, ktre stay si standardami wiatowy mi
i zostay uznane przez brytyjski i amerykaski urzd normalizacji, jego patenty zostay wykorzystane
w ramach licencji na caym wiecie m.in. przez General Electric.
Jak wida uzna rodakw za pgwkw, zapewniajc, e jest wynalazc pszenyta o nazwie
rynkowej Triticale?
I wcale si nie myli. W 1996 r. Radio Maryja gwarantowao, e odmiany pszenyta nazwa Polonus 1 i
Polonus 2 w patentach oraz w Instytucie Botanicznym w Cambridge, ktry po trzech latach prb
przyzna mu zaszczytny tytu Fellow NIB.753
Przecie w PRL rwnie uprawiano pszenyto?
Rozmawiamy o tupecie profesjonalnego oszusta, ignorancji ludzi, do ktrych adresowa swoje teksty
i sowa, oraz znaczeniu chronologii. Nawet laik moe przeczyta w amerykaskiej encyklopedii, e
skrzyowanie yta i pszenicy miao miejsce w 1876 r. Pierwszy szerszy zwizany z nim program
podjto w Szwecji w poowie lat trzydziestych. Od lat pidziesitych w wielu krajach zainteresowano
si jego upraw, najczciej jako pokarmu dla byda.754 Encyklopedia ta moe by trudno dostpna,
naley wic wzi do rki wydan w 1967 r. Wielk Encyklopedi PWN, t. 9 i na s. 598 przeczyta
m.in.: Pszenyto Triticale uzyskane przez zapylenie pszenicy pykiem yta. Uprawa pszenyta na skal
produkcyjn nie ma zastosowania.
Ju w pierwszej wersji yciorysu wystpowa on jako znany na caym wiecie wynalazca, waciciel
kilku patentw, ktre zapewniy mu majtek. Czy wiadomo, ile ich byo i jakie to byy patenty?

752

Aneksy nr 8, 10,19 i 99.


Prawda i fasz..., op. cit., s. 41.
754
The World Book Encyclopedia, Chicago 1990,1.19, s. 446.
753

W Danych osobistych poda: Wynalazca nowych metod i produktw przemysowych (8 patentw).


Zaczem wic ich mudne poszukiwania. Efekty uzyskane z pomoc doktora chemii Magdaleny W.
pracujcej w jednym z amerykaskich uniwersytetw byy bardzo mizerne: Przeszukaam
komputerowo patenty z amerykaskiego koncernu American Smelting and Refining Corporation od
1971 pod obydwoma nazwiskami (Porczyski i Carroll) - nie ma adnej wzmianki. Przeszukaam
komputerowo patenty amerykaskie i angielskie od 1971 roku pod obydwoma nazwiskami - nie ma
wzmianki [...] co moe znaczy, e patenty zostay wydane nie na jego nazwisko, ale zostay wydane
w imieniu przedsibiorstwa dla ktrego pracowa (?)755 Nieoceniony jak zwykle okaza si sam oszust,
publikujc ksik Prawda i fasz... Przytoczy w niej nie 8, jak podawa wczeniej, lecz tylko 4, a cilej
biorc 3 numery rzekomych patentw.756
Radio Maryja miao wic racj, propagujc t ksik i gwarantujc, e tak wanie naley poznawa
ca prawd?
Prawd naley poznawa, jednak wyglda ona zupenie inaczej. Opisujc patenty i podajc ich
numery, raz jeszcze susznie zaoy, e Polacy s narodem matokw, a znajomo angielskiego
naley do rzadkoci. Publikujc Przykady osigni naukowych przytoczy: Core Yarn, British Patent
Aplication No 822, 823; odmiany pszenyta Polonus I i Polonus II majce mie handlow nazw
Triticale: Patent specification (11) 13466500 oraz Fabric Flammability New Testing Method and
Equipment (I) i (II) Patent No 1356023, Provisional Specification 10 February 1971, 1 June 1971, Date
of Patent 10 May 1972, Date of Sealing 9 October 1974. Dalej mamy fotografi i opis przyrzdu do
testowania spalania si materiaw. Na stronie nastpnej zamiast adresu domowego: Dr C. Z. CarrollPorczyski c/o Charing Cross Hotel, Strand, London WC2 oraz reklama: Technologia Polaka i jego
przyrzdy pomiarowe do badania bezpiecznoci materiaw, po kilku latach staj si standardem
wiatowym. Polska, w tym Akademia Nauk, te zakupia 77 zestaww badawczych. Obecnie w uyciu
przez ponad 2000 laboratoriw na wiecie. Jeszcze niej: POLSKIE ZAKUPY Labimex, Krakowskie
Przedmiecie 79 PO Box 261 00-950 Warszawa, Poland, Contact Name: Mrs Grszlak Yours Sincerely
Stanton Redcrooft oraz daty: 1976 1 FTA, 1976 1 FTA 1 FTB, 1977 2 FTA 1984 1 FTA 1987 1 FTA.757
Czy z liczby 2000 naley wnioskowa, e Porczyski po opatentowaniu przyrzdu do testowania
spalania materiaw zbudowa fabryk i rozpocz jego produkcj?
Tak zapewne myl czytelnicy ksiki Kto kama? oraz suchacze Radia Maryja. Dysponujc numerem
patentu, poprosiem Jerzego Ruszkowskiego o pozyskanie bliszych informacji w The Patent Office.
Przekazujc Patent Specification No 1356023 poinformowa on, e patent ten nie zosta po 20 latach
zgodnie z wymogami opacony, a co za tym idzie, w 1991 r. jego wano wygasa.
Jaki z tego wniosek?
Taki, e przyrzd ten nigdy nie by wdroony do produkcji. Podobnie jak tysice innych patentw na
caym wiecie pozosta jedynie projektem. W ksice Prawda i fasz... wynalazca nie poda kto by
producentem przyrzdu, ktry zakupio 2000 laboratoriw na wiecie, czyli komu odsprzeda prawa
patentowe. Kilka lat wczeniej wymienia koncern General Electric.758 Brak przeduenia patentu
wskazuje, e amerykaski koncern najprawdopodobniej produkowa wasny, znacznie lepszy
przyrzd, ktry oszust przedstawia jako swj wynalazek. Kto ma wtpliwoci niech na s. 44 uwanie
przeczyta adresowany do Charles'a list bez nadawcy w jzyku angielskim o aparacie jako
755

Aneksy nr 13 i 19.
Prawda i fasz..., op. cit., s. 40-44.
757
Prawda i fasz..., op. cit., s. 43-44.
758
J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 18; Aneks nr 8.
756

midzynarodowym standardzie wraz ze zwrotem: I hope that this will be of value to you but if the is
any further information you may require please do not hesitate to came back to me (Mam nadziej,
e bdzie to dla pana wartociowe, ale jeeli potrzebne bd dalsze informacje prosz bez wahania
zwrci si do mnie ponownie). Jednoczenie nadawca bdcy pracownikiem General Electric
informowa Dr. Carroll'a, ktry zwrci si z zapytaniem o parametry techniczne przyrzdu oraz czy
by on zakupiony przez Polsk: Sales of Flammability Equipment to Poland. I have been through my
records and list numbers of sales each year of FTA and FTB. We sold to a foreign trade company:
POLSKIE ZAKUPY [...]. Sprzeda do Polski aparatu do testowania spalania. Przejrzaem moje notatki
i listy numerw sprzeday kadego roku FTA i FTB. Sprzedalimy zagranicznym przedsibiorstwom
handlowym: polskie ZAKUPY...
A pozostae 3 czy 2 patenty, ktrych numery przytoczy?
Przytoczy je dla czytelnikw nie znajcych angielskiego. To nie s numery patentw, a jedynie Patent
Aplication, czyli Wnioski patentowe, ktre nie zostay zatwierdzone w The Patent Office. Cytowana
wraz z nimi korespondencja pozwala pozna mechanizmy jego dziaania jako oszusta na polu
naukowym.
Czy mgby Pan to zegzemplifikowa?
Zacznijmy od listu z 20.01.1960 r., jaki w imieniu Imperial Chemical Industries Limited, Fibres Division
w Harrogate, niedaleko Bradford, gdzie wwczas mieszka, wystosowa prawnik F. Schulz. Dotyczy on:
British Patent Aplication No. 822, 823, Core Yam. Czytamy w nim: Przede wszystkim dzikujemy za
wizyt Pana w Harrogate, by przedyskutowa Paski patent. Jak poinformowalimy Pana, bylimy
przygotowani, by zoy obiekcje odnonie Pana patentu pod sekcj 14 Aktu Patentowego, ale po
naszych dyskusjach zdecydowalimy si wycofa nasz obiekcj. Rozumiemy, e obecnie Pan nie
zamierza ofiarowa innej firmie ekskluzywn licencj, i e tego Pan nie dokona w przyszoci bez
uprzedniego dania ICI szansy otrzymania od Pana takiej licencji. Rwnie rozumiemy, e Pan jest
przygotowany udzieli nie ekskluzywne licencje dla naszych klientw na przystpnych warunkach,
kiedy do Pana si zwrcimy w tej sprawie. W midzyczasie oczekujemy otrzymania prbki Core Yarn
bazowanej na ICI materiale dostarczonej Panu na ten cel.759 Tak przynajmniej angielskojzyczny list
przetumaczy Porczyski.
Czy ICI otrzymaa ekskluzywn licencj, przdzy Core Yarn bazowanej na dostarczonym mu materiale?
W P.S. poinformowa: Licencj otrzymaa BBA Company, ktra zobowizaa si do wycznego zakupu
nici nylonowych od ICI w produkcji swoich tam transportowych bazowanych na moim wynalazku
Core Yarn. Jak widzimy firma, ktra daa pienidze i wyjciowy materia, nie otrzymaa licencji
patentowej, rzekomo sprzedanej BBA Company. Dodam, e zgodnie z Danymi osobistymi dr Charles
Carroll by: technicznym konsultantem - British Belting and Asbestos w Clecheaton U.K. Tak wanie
tworzy mit wynalazcy i naukowego konsultanta znanych koncernw. W rzeczywistoci Core Yarn nie
uzyska patentu, podaby bowiem jego numer, ja za odnalazbym go w brytyjskim urzdzie
patentowym.
Zamieszcza jednak drugi list z dat 05.03.1975 r. majcy wiadczy, e nadal prowadzi prace dla
Imperial Chemical Industries, tyle e tym razem: Mond Division.
Prosz zwrci uwag rwnie na inne elementy. Tu wystpuje jako firma: Textile Improvement Ltd.
zarejestrowana na jego nazwisko w Guildford, Surrey, a wic miecie dosy daleko od Harrogate oraz
Bradford, gdzie mieszka poprzednio. Po drugie, kolejny materia na jakie nici ma by mu
759

Prawda i fasz..., op. cit., s. 40.

dostarczony przez Mond Department w 15 lat po nawizaniu pierwszych kontaktw z ICI. Naley nie
zapomina, e by to koncern o powizaniach wiatowych. Wreszcie najwaniejsza informacja jest
w p. 3: Dla tej eksperymentalnej pracy nie bdzie uytkowa Pan adnego przemysowego
laboratorium, ale tylko dostpnego Panu uniwersyteckiego laboratorium...760
Rozumiem, o co chodzi. Posiadajc dyplom doktorski otrzymany z rk ministra kultury,761 zapewni
kontrahentw, e jest naukowcem zwizanym z uniwersytetem, przypuszczalnie w Leeds, i w tym
laboratorium bdzie eksperymentowa nad wynalezieniem kolejnej przdzy. Otrzyma wwczas
prbk i pienidze majce zaowocowa patentem?
Dokadnie tak. W p. 4-6 sprecyzowano: Ta umowa zobowizuje Pana do przedoenia pisemnego
raportu obejmujcego rezultaty tej pracy; Wszystkie osignicia w tej pracy bd naleay do ICI,
wczajc prawa do Paskiego wynalazku. Ta umowa zobowizuje Pana do pomocy w staraniu przez
ICI o patent w Anglii i za granic, koszty ktrego pokryje ICI. Za wykonanie tej pracy ICI zapaci Panu
uzgodnion sum.
Czy istnieje moliwo ustalenia, jakie nici mia wwczas opracowa?
Mona hipotetycznie zaoy w oparciu o inne dane w ksice Prawda i fasz..., e miaa to by
eksperymentalna proteinowa przdza z wasnego pszenyta. Hodowa je przez 4 lata na 300 akrowej
farmie Witheridge w Newlands: with the University of Manitoba he has produced a new cereal called
Triticale, which he hopes will be put on a commercial basis next year (z Uniwersytetem w Manitoba
wyprodukowa nowe zboe nazwane Triticale, ktre ma nadziej wprowadzi na rynek handlowy
w nastpnym roku). Jak wida kolejny raz eksperymenty ze znanym od 1876 r. pszenytem Triticale
finansowali inni, zapewne w takiej wysokoci, aby wymierne korzyci pozostay w rkach genialnego
wynalazcy.762
Moe jednak opatentowa on odmiany Polonus 1 i Polonus 2 o handlowej nazwie Triticale?
Gdyby tak byo, podaby nr patentu, a nie jedynie Patent Specification (11) 1346500. Podobnie, nie
udao mu si opatentowa przdzy proteinowej.763
Zamieszcza on jeszcze jeden, list wycznie po angielsku. Presidial et Chef de la Direction, April 15,
1983 pisze do: Dr. Charles Carroll-Porczyski, 4 Prudential Buildings, Epsom Road, Guildford-Surrey,
England GU1 3JW, a wic nadany poza Angli, ale rwnie dotyczcy eksperymentw naukowych.764
Przytoczmy zatem ten Re: Consulting Contract dated March 22, 1979, czyli odnowienie kontraktu
konsultacyjnego z 1979 r. w tumaczeniu polskim: Szanowny Panie dr Carroll: Niniejszym
potwierdzamy przeduenie paskiego kontraktu konsultacyjnego datowanego 22 marca 1979 r. na
dodatkowy okres 8 miesicy od 1 maja 1983 r. do 31 grudnia 1983 r. za wynagrodzeniem 25 336
dolarw kanadyjskich - wszystkie inne warunki pozostaj takie same, jak w wyej wspomnianym
kontrakcie.
Francuskojzyczna wersja nagwka listu oraz rodzaj waluty lokalizuj nadawc?

760

Prawda i fasz..., op. cit., s. 39.


Aneks nr 16.
762
Prawda i fasz...op. cit., fragment artykuliku w niezidentyfikowanej lokalnej gazecie reprodukowany jako
fotografia na karcie XVI z podpisem: W wywiadzie prasowym podkrelam z dum, e jestem Polakiem.
763
Prawda i fasz..., op. cit., fotografia na karcie XV przedstawiajca Porczyskiego w muszce i biaym fartuchu
stojcego przy jakim urzdzeniu i podpisem: Eksperymentalna proteinowa przdza z wasnego pszenyta.
764
Prawda i fasz..., op. cit., s. 39-40.
761

Tym razem jaka kanadyjska firma miaa zapaci 25 000 dolarw za naukowe konsultacje dr.
Charles Carrolla od maja do grudnia 1983 r. Warto wic przypomnie, co wwczas robi i gdzie
mieszka. Jak pamitamy, 15.04.1982 r. zarejestrowa w Vaduz Arteks Foundation. Cay pozyskany
w bliej nieznany sposb majtek zamienia na obrazy i przerzuca do Liechtensteinu.
W opublikowanej 07.08.1986 r. w Linth propagandowej wersji yciorysu czytamy: Od trzech lat
Charles i Janina Carroll-Porczyscy yj w Szwajcarii. Skryli si do Collina d'Oro nad jeziorem Lugano.
O spokoju w domu nie moe by jednak mowy, oboje bowiem zajmuj si z caa energi swoj
kolekcj synnych mistrzw, ktre zaczli gromadzi dopiero przed paroma laty.765 Doradcy
podatkowi z firmy Bairstow and Atkinson zawiadczyli, e ich biuro pracowao na rzecz Charles
Carrolla, lecz od wrzenia 1982 r. mieszka on ju w Szwajcarii.766
Nawet po ucieczce w poowie 1982 r. do Szwajcarii potrafi w rnych krajach wiata, w tym wypadku
Kanadzie, skuba naiwnych jako rzekomy naukowiec-wynalazca?
Warto podkreli rozpito jego naukowych moliwoci, jest ona zadziwiajca, zwaszcza kiedy
przeczyta si jeszcze jeden list. Tym razem 26.07.1972 r. pisa do niego dr B. E. Winsby z Atomic
Energy Research Establishment (Zakad Badawczy Energii Atomowej). Informuje on: W zwizku
z podjciem pracy za oceanem, poczwszy od sierpnia 1972 roku niektre z dziaalnoci Grupy
Stosowanej Mikrobiologii Radiacyjnej [...] zostan uszczuplone i przestawione [...]. Urzd Energii
Atomowej Zjednoczonego Krlestwa ma jednakowo nadziej, i nie spowoduje to dla Pana zbyt wiele
niedogodnoci i e bdzie mg Panu zaoferowa w przyszoci pomoc w jakikolwiek moliwy sposb.
Pragn powiedzie, jak bardzo byem rad wspdziaajc w Paskiej pracy i ciesz si, i mogem
przyczyni si do niej w niewielki sposb.767
Zauwayem manipulacj z nazwiskiem. W polskim tumaczeniu: Dr C. Z. Carroll-Porczyski, na
angielskim oryginale wyranie wida wpisane rcznie: Dr. C. Carroll i adres. Wsppraca z brytyjskim
Urzdem Energii Atomowej nieco mnie zaskoczya. Co darczyca wwczas robi?
Przede wszystkim bra pienidze, skd tylko si dao. Hodowa pszenyto finansowane przez
Uniwersytet w Manitoba i sprzedawa jako pasz. Wzorem radzieckiego uczonego ysenki mia czyni
dowiadczenia z jego napromieniowywaniem, pienidze za otrzymywa w ramach programu
badawczego Grupy Stosowanej Mikrobiologii Radiacyjnej Brytyjskiego Urzdu Energii Atomowej,
ktrej czonkiem by dr B. E. Winsby. Kiedy to rdo finansowe wyscho, najprawdopodobniej w 1971
lub 1972 r., sprzeda farm Witheridge w Newlands hrabstwo Devon. Nie przeszkodzio mu to w
Danych osobistych podawa: 1963-1983 waciciel 5 posiadoci ziemskich (3 w Devon i 2 w
Warwickshire). Uwiarygodniajc pochodzenie majtku, zapewnia Jana Pawa II: Wiedzielimy, e nasz
kapita ulokowany w piciu dobrze zagospodarowanych posiadociach ziemskich [...] po ich
sprzeday, bdzie niemay. Pozbylimy si wic tych posiadoci768 [...], aby od 1982 r. kupowa
obrazy. Nawiasem mwic liczca 300 akrw, czyli 121,4 ha farma Witheridge w opowieciach dla
Polakw miaa ju 500 ha.769 W Die Linth czytamy: W roku 1971 na midzynarodowej konferencji
analiz cieplnych, poinformowa o swoich naukowych metodach, ktre stay si standardami
wiatowymi [...], a wic pszenyto Triticale ju go nie interesowao.

765

Aneksy nr 4 i 8.
Sd Rejonowy dla m.st. Warszawy, sygn. akt VK 1421/94 = VK 146/97, k.55.
767
Prawda i fasz..., op. cit., s. 48.
768
Aneksy nr 10 i 19.
769
Prawda i fasz..., op. cit., fot. na karcie XVI; J. Miliszkiewicz M. Morka, op. cit., s. 19-20.
766

Jakby tego byo mao, genialny wynalazca mia jeszcze czas na: Konsultacje i projektowanie. Nowe
orodki produkcji materiaw ognioodpornych: w Zagrzebiu (Jugosawia), w Istambule (Turcja), w
Barcelonie (Hiszpania), w Karaczi (Pakistan), rwnie w USA, Woszech i Kanadzie.770
Rzeczywicie renesansowy homo universale (czowiek uniwersalny). Gdyby jednak mj przyjaciel,
inynier budowlany Stanisaw Banaszak, ktry przez wiele lat nadzorowa w Algierii rne due
budowy, dowiedzia si, e wznosi fabryk zaprojektowan przez tego chemika, to chyba umarby ze
miechu. Takie bajki opowiada mona jedynie suchaczom Radia Maryja i czytelnikom Gazety
Polskiej.
Ponadto pisa liczne ksiki i przez 25 lat wydawa midzynarodowy naukowy miesicznik Refractory
Fibres, Reinforced Plastics, Composites, zakupowany w 60 krajach.771 Obieca Pan jakie rewelacje
na ten temat.
Sprawdzajc bzdury i kamstwa darczycy, zaczem szuka tego czasopisma, raz majcego by
miesicznikiem, innym razem dwumiesicznikiem o rnie brzmicym tytule. W Polsce nie udao mi
si nic dowiedzie. Poprosiem wic o pomoc dr Magdalen W., pracownika naukowego wydziau
chemii na uniwersytecie w USA. Mimo usilnych poszukiwa i ona nie moga go odnale, gdy nie
figuruje nawet w takich bibliograficznych rdach, jak zawierajcy wszystkie czasopisma od 1969 r.
Magazines for Libraries.772
Jaki z tego wniosek?
Tylko jeden. Najprawdopodobniej Porczyski wymyli tytu czasopisma, ktre nigdy nie istniao,
a profesorowie z Politechniki Warszawskiej udawali, e znaj ten naukowy periodyk. Brak cywilnej
odwagi ujawni swoje karykaturalne oblicze.
Czy tak samo byo z ksikami? W Danych osobistych by autorem 6 naukowych ksiek, Ojca
witego zapewnia za: cay wpyw z moich wynalazkw, konsultacji i honorariw za 31 ksiek
naukowych przeznaczony zosta na tworzc si, powan kolekcj.773
Tu sytuacja wygldaa nieco inaczej. Poda on, e jedna z nich Advanced Materials zostaa
przetumaczona przez Ministerstwo Obrony Narodowej w Warszawie. Wziem j do rki i zaczem
przeglda. Zwrciem uwag, e zarwno cao, jak poszczeglne rozdziay konsultowao 17 osb,
co wiadczyo, i autor obawia si niedostatkw swojej wiedzy naukowej.774 W osupienie wprawi
mnie zamieszczony na jej kocu: Dodatek. Ostatnie sprawozdanie z bada rzdu USA.775 Zawierao
ono informacje na temat najnowszych amerykaskich bada nad materiaami stosowanymi m.in. na
lotnicze skafandry cinieniowe, w urzdzeniach zmniejszajcych prdko w satelitach i pojazdach
kosmicznych, do wyrobu oson silnikw rakietowych, tkanin szklanych w lotnictwie itd. Sposb
relacjonowania by taki, jak robi to agenci tzw. biaego wywiadu, zbierajc z dostpnych oficjalnych
rde wszystkie moliwe informacje na dany temat, segregujc je, a nastpnie przekazujc do
szczegowej analizy przez specjalistw. Pozyskiwaniem najwaniejszych danych, ktre s okryte
tajemnic, zajmuj si pniej tajni pracownicy wywiadu. Porczyski twierdzi, e ksika Advanced

770

Prawda i fasz..., op. cit., s. 45.


Aneks nr 19.
772
Aneks nr 14.
773
Aneksy nr 10 i 19.
774
C. Z. Carroll-Porczyski, Materiay przyszoci. Wkna ogniotrwae, wkna metalowe, kompozycje, tum. A.
Zawadzki, Wydawnictwo MON, Warszawa 1964, s. 11.
775
Aneks nr 11.
771

Materials bya dwukrotnie wydawana w USA w 1962 i 1969 r.776 Poprosiem o sprawdzenie tej
informacji w USA. Okazao si, e nie mona jej odnale. Co wicej, w World Book Catalogue
(wiatowym Katalogu Ksiek), nie ma adnej jego ksiki z dziedziny chemii. Natomiast figuruj 3
pozycje polskie dotyczce kolekcji im. Jana Pawa II. Przesaem wic obszerne fragmenty Materiaw
przyszoci do oceny przez profesjonalistk.
I jak ocenia naukowe walory tej ksiki?
Najlepiej zacytuj: Co on zrobi - zebra biuletyny amerykaskiego Ministerstwa Handlu (Dept, of
Commerce) jak i referaty z konferencji. Jednym sowem to co by zrobia dobra sekretarka on traktuje
jako prac naukow, to jest dokadnie to, co robi szpiedzy w danym kraju. Przeszukuj dostpne
publikacje w danym kraju i jest to wystarczajca wiadomo dla kogo, kto siedzi w danej dziedzinie
[...]. Oczywicie te nowe materiay s zastrzeone patentem i z tej ksiki nie mona dowiedzie si
wielu szczegw. Tym niemniej mona si zorientowa, co si w wiecie robi, jeli si siedzi w tych
nowych materiaach, a w tym jest sporo pienidzy, no i oczywicie zbrojenia.777
Do kontaktw z sowieckim wywiadem Porczyski przyznawa si publicznie. Jednak Gazeta Polska
zagwarantowaa, e nie da si on przekupi ze wzgldw patriotycznych.778
Z tych samych patriotycznych wzgldw przekaza ksik do wydania w 2 000 egzemplarzy przez
komunistyczne Ministerstwo Obrony Narodowej, aby wzmocni siy rakietowe wojsk Ukadu
Warszawskiego. Zapewne na tym mia polega jego heroiczny patriotyzm, za ktry gwarantowa
prymas Polski.779
Prosz jednak zwrci uwag, e w ksice Prawda i fasz... zaznaczy: dochd z polskiego wydania
przeznaczony na odbudow Warszawy.
Bardzo dobrze, e wspomnielimy t stron zawierajc reprodukcj okadki oraz podkrelony
dugopisem fragment recenzji w New Zealand Engineering July 15, 1962. Jego manipulacje byy tak
prymitywne, e mona si tylko mia. Reprodukujc okadk Materiaw przyszoci, uci jej d,
aby czytelnicy nie dowiedzieli si, i wyda j MON za rzdw Wadysawa Gomuki.
W angielskojzycznym tekcie podkreli jedynie : excellent and valuable reference book (doskonaa
i cenna podrczna ksika). Kiedy przeczyta si cae zdanie, wymowa jest nieco inna: The reviewer
does not suggest that this book should be on every scientist's bookshelf, but it is an excellent and
valuable reference book which will be appreciated by the enthusiast, and should be available in all
public technical college and industrial libraries (Recenzent nie sugeruje, e ksika ta powinna by na
pce kadego naukowca, ale jest to doskonaa i cenna podrczna ksika, ktra bdzie oceniona
przez entuzjastw, i powinna by dostpna we wszystkich technicznych szkoach publicznych
i bibliotekach fabrycznych).780
Zapewnia papiea Jana Pawa II, e na jego majtek zoyy si honoraria za 31 ksiek. Tymczasem
honorarium za edycj w Warszawie przeznaczy na jej odbudow. Moe brytyjski wydawca zapaci
mu krlewskie honorarium za tak rewelacyjn publikacj, tyle e pozbawion: Dodatku. Ostatnie
sprawozdanie z bada rzdu USA?

776

Prawda i fasz..., op. cit., s. 47.


Aneks nr 14.
778
Aneks nr 12.
779
Aneks nr 98.
780
Prawda i fasz..., op. cit., s. 50.
777

Brytyjskim wydawc by on sam. Prosz przeczyta w folderze przygotowanym na pokaz specjalny dla
Ojca witego: do roku 1982 zlikwidowalimy trzy przedsibiorstwa: Textile Improvements Ltd.,
Carroll Homes Ltd., Astex Publishing Company, co rwnie zwikszyo nasze fundusze. Nastpnie
spojrze na wydawc: Advanced Materials: Astex Publishing Company Ltd. Guildford.781 Trzy
przedsibiorstwa to tylko puste nazwy. W rzeczywistoci, tak jak w Warszawie fundacja Arteks,
Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II i Fundusz Pomocy dla Najbardziej Potrzebujcych, wszystko byo
jednoosobowe. Prby ustalenia czy Astex Publishing wydaa jakkolwiek inn ksik zawiody.782
Wydrukowa maksimum kilkaset egzemplarzy Advanced Materials, aby mc si ni posugiwa do
wzbudzania zaufania przy pozyskiwaniu pienidzy na przerne naukowe badania i wynalazki.
Prowadzi je miaa, specjalnie zarejestrowana w tym celu druga fikcyjna firma: Textile Improvements
Ltd. Zgodnie z zasad eby bra, trzeba te da, przy jej wydaniu ponis finansowe straty. Cena
detaliczna wynosia bowiem: 2 , 18 s, 6 d, czyli niecae 3 funty.783 Wynika z tego, e za 500
egzemplarzy, nie uzyska nawet 1500 funtw. O jakich wic funduszach z honorariw za ksiki mwi
Ojcu witemu?
Ostatnie sprawozdanie z bada rzdu USA wskazuje na sprawozdania wczeniejsze. Czy moemy
jednak powiedzie, e byy te pniejsze?
Zostao to expressis verbis zapowiedziane w ostatnim zdaniu ostatniego sprawozdania: Zebrano
i uporzdkowano referaty przedstawione na konferencji technicznej, dotyczce materiaw z tworzyw
sztucznych i technologii pokrewnych. Przygotowuje si materiay z 14 konferencji (500).784 Dla kogo
heroiczny patriota zbiera, porzdkowa i przygotowywa w 1964 r. materiay z 14 konferencji,
pozostawiam domylnoci Czytelnikw.
Wspomina Pan, e wyda on jakie inne kompilacyjne ksiki nie uwzgldnione w World Book
Catalogue. Skd zatem wiadomo, e si ukazay?
Analizujc tytuy i informacje w ksice Prawda i fasz...,785 doszedem do wniosku, e Manual of
Man-Made Fibres rzeczywicie wyda on w jakim niewielkim nakadzie wasnym i rozesa do redakcji
fachowych czasopism, aby ukazao si w nich jej omwienie. Nastpnie, wykorzystujc kilka
wycinkw prasowych, uzyskiwa prbki i pienidze od rnych firm na naukowe badania
i opracowywanie wynalazkw.
Czy udao si odnale jeszcze jak pozycj bibliograficzn?
Z podanych 5 tytuw dwa ju omwilimy. Trzeci to The Flammability of Composite Fabrics.
Przebadano 50 kompozytw, dokonano wielu ciekawych odkry, wydawca: Chemical Publishing CO.
Inc. New York 1971 r. Zaoywszy, e niektre z tytuw mog by prawdziwe, poprosiem Mart
Banaszak pisujc do dziennika Rzeczpospolita o Internecie, aby sprbowaa poszuka t drog.
W programie Amazon, czyli internetowej sieci sprzeday znalaza t pozycj: ISBN 0820602469
z dat wydania 1976. Sprzeda przebiegaa zatem opornie, skoro mona j jeszcze kupi po ponad
dwudziestu latach. To honorarium nie powikszyo wic znacznie majtku darczycy. Dr Magdalena
W. zoya na ni w USA zamwienie. I tu rzecz dziwna, gdy 04.05.1999 r. Amazon odpowiedzia:
are sorry to report that the following title is in fact NOT AVAILABLE at this time (przykro nam donie,
e tytu ten jest w rzeczywistoci obecnie nieosigalny).

781

Aneksy nr 10 i 11.
Aneksy nr 13 i 14.
783
Prawda i fasz..., op. cit., s. 50
784
Aneks nr 11.
785
Prawda i fasz..., op. cit., s. 47 i 49.
782

Wydaje si, e Porczyski majc jakie podstawy chemicznego wyksztacenia, pilnie zbierajc w USA
wszystkie informacje dotyczce materiaw odpornych na wysokie temperatury i zasad spalania,
zdoby pewn wiedz z tego zakresu. Sprawozdania z bada rzdu USA publikowa potem wasnym
kosztem w formie ksikowych kompilacji, reklamujc w ten sposb siebie jako chemika-naukowca?
Tak zapewne byo. Tym bardziej, e musia po kilku latach zerwa lub ograniczy sw przypuszczaln
prac dla sowieckiego wywiadu. Nieustanne szperanie w US Department Commerce mogo zwrci
uwag amerykaskiego kontrwywiadu. Naleao rozwin dziaalno na innych polach i innych
miejscach, a dua mobilno bya jedn z charakterystycznych cech jego ycia.
Demonstrowa j w ksice Prawda i fasz... zbiorem fotografii: Podre ksztac. Jedna z nich ma
podpis: Kilkakrotne podre kadego roku do USA, w jedn stron samolotem, powrotn - na Queen
Elizabeth.786 Zdziwio mnie natomiast zaznaczone w wyborczych ulotkach: Wieloletnie czonkostwo
stowarzyszenia pisarzy i midzynarodowego PEN Clubu w Londynie. Czy to moliwe?
Oczywicie, e moliwe. Naley jednak wiedzie, jakiego rodzaju byo to czonkostwo. Ju w styczniu
1993 r. reklamowa si: czonek Stowarzyszenia Pisarzy Angielskich i Midzynarodowego PEN
Clubu.787 Jest to skadnik yciorysu wielu hochsztaplerw zabiegajcych o zdobycie zaufania ofiar,
ktre zamierzaj oskuba. W jaki sposb uzyskuje si takie czonkostwo, przyzna si na sali
sdowej 28.04.1997 r.: Od 50 lat jestem seniorem rnych Stowarzysze zajmujcych si sztuk,
jestem patnym czonkiem tych stowarzysze.788
Czyli paci za tytularn przynaleno do danego stowarzyszenia, na zewntrz za przedstawia si
jako czonek rzeczywisty?
W ten sposb opowiadane przez niego bajki miay element prawdy, tyle tylko, e nie bya to prawda,
jak chciao ujawni Radio Maryja, reklamujc 30.06.1996 r. szalbierza i jego ksik Prawda i fasz o
Kolekcji im. Jana Pawa II. Kolekcjonowanie godnoci, tytuw i zaszczytw wzmacniao jego presti.
Leon zawodowiec doskonale wiedzia, jak wany to skadnik sukcesw finansowych. Starannie wic
wypunktowa, co uzyska w ojczynie. Wyborcy mieli wiedzie, e przyszy senator to osoba godna
szacunku i zaufania. Lista honorw i splendorw jest duga.789 Rozpoczyna j z bdn dat 1977 r.
Zoty Medal Zasugi - Ministerstwo Kultury i Sztuki Warszawa. Nastpnie: 1988 r. medal
Stowarzyszenia Inynierw Przemysu Chemicznego Za wybitne osignicia w nauce i technice
wiatowej. Fundator dorocznej nagrody dla chemikw przyczyniajcych si swoj twrczoci do
eksportu.
Jak wida Stowarzyszenie lepiej od Pana znao wybitne osignicia w nauce i technice wiatowej.
Mwilimy o nagrodzie i chyba rwnie tu wystpio sprzenie zwrotne. Dr Bogdan Kurant czonek
Zarzdu fundacji Arteks otrzyma 3 000 USD m.in. za to, e w 1988 r. jako Sekretarz Generalny
Stowarzyszenia Inynierw i Technikw Przemysu Chemicznego przyczyni si do wzrostu prestiu
Porczyskiego, nadajc mu medal.
Mwiem, e kilka skupionych wok niego osb stanowio towarzystwo wzajemnej adoracji,
wspierajce go w hochsztaplerskich przedsiwziciach.
Rok 1988 by rokiem obfitoci, dosta bowiem: Oficerski Order Odrodzenia Polski (sic!) i Nagrod
Miasta Warszawy.
786

Prawda i fasz..., op. cit., karta XXIX.


Z. Carroll-Porczyski, W obronie narodowych zbiorw, Nowy wiat 16-17.01.1993.
788
Sygn. akt IC 644//93, k. 663.
789
Aneks nr 99.
787

Warto zwrci uwag na nazw orderu i kto go nada. W 1986 r. deklarowa, e zamierza kolekcj
zapisa z czasem polskiemu narodowi, mianowicie w momencie, kiedy jego stara ojczyzna powstanie
znowu jako wolny kraj.790 Nastpnie uzna, e ten historyczny moment mia ju miejsce i w 1987 r.
podarowa j Narodowi pod opiek Kocioa. W nagrod, Prezydent Polskiej Rzeczypospolitej
Ludowej gen. Wojciech Jaruzelski nada mu Krzy Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Mona wic
wnioskowa, e rwnie on uwaa rok 1988 za dat narodzin III Rzeczypospolitej. Dziwi mnie tylko
koncepcja czonka Rady Naukowej Muzeum, senatora AWS Piotra Andrzejewskiego o cznoci
prawnej III Rzeczypospolitej z II Rzeczypospolit. Chyba omawia j z Porczyskim, przyjmujc
czonkostwo w Radzie z rk Ks. Prymasa w obecnoci darczycy, w trzy godziny po opuszczeniu
przez niego 16.08.1998 r. sali Sdu Wojewdzkiego.791
Nieco zaskoczya mnie godno: 1990 r. Doktor Honoris Causa Politechniki Warszawskiej. Czy to
prawda?
Ja wrcz osupiaem i nie chciaem w to uwierzy. Zwrciem si wic 17.02.1999 r. do prof. dr hab.
Jerzego Wonickiego, Rektora Politechniki Warszawskiej, z zapytaniem o wiarygodno informacji
w ulotce wyborczej kandydata do senatu. Gdyby fakt taki mia miejsce, poprosiem o udostpnienie
mi dorobku naukowego synnego na cay wiat chemika, w szczeglnoci oceny wydawanego przez
niego dwumiesicznika Refractory Fibres, Reinforced Plastics, Composites, o ktrym nie udao mi
si nic dowiedzie w USA.
Jaka bya odpowied?
adna. Prof. Jerzy Wonicki to nie prof. J.M. Pilling z Uniwersytetu w Leeds792 i nie uznaje angielskiej
zasady: dentelmeni odpisuj na listy. Odczekawszy przewidziany Kodeksem postpowania
administracyjnego termin 30 dni, wystpiem 17.03.1999 r. z monitem. Zaznaczyem w nim, e brak
odpowiedzi potraktuj jako potwierdzenie otrzymania przez t osob doktoratu honoris causa.
Czy tym razem odpisa?
Prorektor ds. Nauki Wadysaw Wosiski w licie bez dekretacji z dnia 29.03.1999 r. poinformowa,
e: Politechnika Warszawska nadaa tytu dr honoris causa Panu Zbigniewowi Karolowi
Porczyskiemu w dniu 7 maja 1990 roku. Godno t Senat Politechniki Warszawskiej przyzna Panu
Z. K. Porczyskiemu na wniosek Rady Wydziau Chemicznego naszej Uczelni za osignicia
w dziedzinie chemii i technologii materiaw ognioodpornych. Mam nadziej, e informacja ta
zadowoli ciekawo Pana Doktora.793
Silenie si na ironi o ciekawoci Pana Doktora jest enujce. Aroganccy ignoranci nadali
sowieckiemu agentowi godno za to, e jako naukowiec bada to, co zbada rzd USA w zakresie
technologii materiaw ognioodpornych stosowanych w technice rakietowej, i nadal s z siebie
zadowoleni. Pytanie o nieistniejce czasopismo Prorektor ds. Nauki pomin milczeniem?
Przecie wiemy, e doktorat honoris causa dali mu, aby zademonstrowa swoj katolickopatriotyczn postaw urzeczeni magiczn moc szamana, ktra spyna na niego poprzez Ojca
witego Jana Pawa II.

790

Aneks nr 8.
Aneks nr 126.
792
Aneks nr 15.
793
W posiadaniu autora.
791

Wspominajc, e w 1992 r. wrczono mu Honorowy Krzy Kombatancki, pomin wymienione


w wyborczych ulotkach pomniejsze honory i splendory. Jednak ostatnia godno: Honorowy
Obywatel Warszawy,794 jest zbyt wana, by zby j wycznie wzmiank.
Bezmylno i nieodpowiedzialno ojcw stoecznego grodu nie daje si niczym usprawiedliwi.
Psychicznie choremu oszustowi, za skompromitowanie kultury polskiej zorganizowaniem publicznego
Muzeum osobliwoci dano w nagrod godno honorowego obywatela stolicy. Raz jeszcze granice
absurdu zostay przekroczone i poruszamy si ju tylko po obszarach obdu. Decyzja miaa bowiem
rnorakie konsekwencje. Tego rodzaju dziaania dowodz prawdziwoci tzw. prawa KopernikaGreshama. Gosi ono, e w pastwie, w ktrym w obiegu znajduj si dwa rodzaje monet, pienidz
gorszy zawsze wypiera lepszy. Nadanie mu honorowego obywatelstwa Warszawy spowodowao, e
niektre z najbardziej zasuonych dla niej osb odmwiy przyjcia tej godnoci. Tak wanie uczyni
znakomity varsavianista, znawca i wydawca twrczoci wielkiego romantycznego poety-patrioty
Cypriana Kamila Norwida, sdziwy prof. Wiktor Juliusz Gomulicki. Jak mi powiedzia, odrzuci t
godno, bo nie wyobraa sobie ustawienia go w jednym szeregu z szalbierzem, a na decyzj
wpyna lektura ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo?
Prezydent m.st. Warszawy Marcin wicicki chyba o ksice nie sysza, skoro 26.10.1996 r.
wystosowa pismo K-AS-0 571/255/96 z tak wzniosymi sowami o przyznaniu kolejnego medalu?
Zamieszczam fotokopi tego nonsensownego dokumentu795 musz jednak zacytowa jego fragment:
Od kilku ju lat ozdob Warszawy jest Muzeum Kolekcji imienia Jana Pawa II, ufundowanej przez
Honorowych Obywateli Warszawy - Pastwa Janin i Zbigniewa Carroll-Porczyskich. Mieszkacy
i gocie naszego miasta podziwiaj ten znakomity zbir.
Godna pochway inicjatywa, uwzgldniwszy, e Honorowy Obywatel Warszawy prowadzi w tym
czasie 3 procesy sdowe, ponadto objty by dochodzeniem Prokuratur: Wojewdzkiej sygn. VDs
222/95, m.in. o sfaszowanie dokumentw w Sdzie Wojewdzkim, Rejonowej Warszawa-Wola sygn.
1 Ds 798/96/1 o skadanie przez niego i wiadka dr. Franciszka Midur faszywych zezna
15.04.1996 r. w Sdzie Rejonowym oraz Rejonowej Warszawa-rdmiecie sygn. 8 Ds 206/95/III/II
o nadsyanych do Pana przez Janin Carroll-Porczysk anonimw zawierajcych groby karalne.796
Przypomn adnotacj na Postanowieniu prok. Dominiki Suchan-Ziembiskiej z 10.12.1998 r.: raz
w miesicu dzwoni do Muzeum J. Pawa II i pyta, kiedy przyjedzie do polski (sic!) Janina Porczyska.
Czytajc brednie Marcina wicickiego, kiwam ju tylko z politowaniem gow. Gocie naszego
miasta podziwiaj bowiem nie ten znakomity zbir, a bezmiar ignorancji, megalomanii i gupoty
wysokich urzdnikw aparatu Pastwa. Muzeum osobliwoci wprawia ich w zakopotanie, o czym
wiadcz m.in. wypowiedzi takich profesorw, jak Luciano Bellosi czy Miklos Boskovits.797 W tyme
1996 r. w towarzystwie dr. Jerzego Mizioka zwiedzi je take prof. Everett Fahy kurator Dziau
Malarstwa Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. Wpad on wrcz we wcieko, dopytujc
si, czy jest to muzeum prywatne czy publiczne. Dowiedziawszy si, e budynek jest wasnoci
Skarbu Pastwa, a budet przekazuje pienidze, nie mg poj, jak taki twr moe funkcjonowa
w stolicy europejskiego pastwa. Oburzony obieca prof. Stanisawowi Mossakowskiemu , e wystpi
z listem w tej sprawie do ministra kultury i sztuki, czego nie uczyni, zaabsorbowany licznymi
obowizkami. Jeeli Prezydent m.st. Warszawy, jak rwnie Premier i Prezydent RP chc pozna

794

Aneks nr 99.
Aneks 112.
796
Aneksy nr 105,106,107,113,115,117 i 118.
797
Aneksy nr 81 i 82.
795

opini tego wybitnego specjalisty na temat Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, mog si o ni zawsze
do niego zwrci.
Jednym z wtkw naszej rozmowy jest niedopuszczalne manipulowanie osob papiea Jana Pawa II.
Ks. Prymas na wieki zwiza imi wielkiego Polaka z obrazami midzynarodowego oszusta, byego
wsppracownika radzieckiego wywiadu. Wielokrotnie wyraa Pan oburzenie i sprzeciw wobec
czenia psychicznie chorego kolekcjonera z Ojcem witym. Tymczasem Marcin wicicki tak
wanie postpi.
Ten prostacki zabieg pozostawiam bez komentarza: W dniu pidziesiciolecia wice kapaskich
Ojca witego mam zaszczyt Fundatorom Kolekcji Jego imienia nada w imieniu Zarzdu Miasta
Stoecznego Warszawy medal Czterechsetlecia Stoecznoci naszego miasta.
Moe zachwyty Prezydenta m.st. Warszawy wziy si z tego, i w pierwszym kwartale 1993 r. nie
zauway adnego artykuu prasowego, audycji telewizyjnej czy radiowej powiconej tzw. sprawie
kolekcji Porczyskich, a w kilka miesicy pniej ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo?,
mimo e ca spraw uznano za jedn z najwikszych sensacji w 1993 r. w Polsce.798
Zapewne cierpi on na znan chorob, jak jest pomroczno jasna. Wprawdzie nie prowadziem
statystyki, lecz darczyca skrupulatnie wyliczy, i w pierwszym kwartale 1993 r. byo 41 wzmianek
na temat jego kolekcji. Ksik Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? Marcin wicicki dosta
ode mnie wraz z dedykacj, jako zacznik do pisma z 29.02.1995 r., w ktrym prosiem o
udostpnienie dla celw procesu IC 644/93 danych o finansowaniu z budetu stolicy prywatnej
kolekcji im. Jana Pawa II. Dyrektor Gabinetu Prezydenta Wojciech Komorowski na odpowiedzi BP391/5 z dnia 10.03.1995 r. zaznaczy: z podzikowaniem za ksik. Czy do kosza wyrzuci j Dyrektor,
czy te uczyni to wasnorcznie Prezydent, to ju ich sprawa. Natomiast kompromitacja stolicy
Pastwa, ktrego jestem obywatelem, to nie tylko ich, lecz take i moja sprawa. Ignorancja
i megalomania Marcina wicickiego nie moe kompromitowa mnie jako historyka sztuki wobec
zachodnioeuropejskich i amerykaskich kolegw. Tym bardziej, e jest to rwnoczenie
kompromitacja kultury polskiej na arenie midzynarodowej. Wanie dlatego zwracaem si do
Prezydenta RP Aleksandra Kwaniewskiego.799 Ksztatowanie dobrego wizerunku Polski i Polakw
w wiecie naley bowiem do jego konstytucyjnych obowizkw.
Powrmy jednak do 13.09.1993 r. Dr Zbigniew Karol Porczyski nie zosta wwczas senatorem. Czy
wiadomo ilu rodakw go poparo?
Dzikujc wyborcom, poda, e prawie 156 tys. mieszkacw Warszawy i wojewdztwa stoecznego
oddao na niego swe gosy,800 ktre odebra innym politykom. Paradoksem jest, e nie zasiad
w parlamencie jako chroniony immunitetem senator, gdy prof. Jerzy Buzek - jeeli dobrze pamitam
- cho uzyska poparcie tylko okoo 1800 rodakw, to zosta Prezesem Rady Ministrw.
Oszust i zwizane z nim osoby zarzucay, e upolitycznia Pan tzw. spraw kolekcji Porczyskich.
Metod apa zodzieja ujawni raz jeszcze w podzikowaniu wyborcom, akcentujc cele: Sdziem,
e moja obecno w Senacie umoliwi bardziej efektywne dziaanie zaoonej przeze mnie dwa lata
(sic!) temu Fundacji dla Najbardziej Potrzebujcych [...] Sdziem rwnie, e moja obecno w

798

B. From, Najwiksze sensacje w cigu ostatnich dwunastu miesicy w Polsce, Gdask 1994, s. 60-83.
Aneksy nr 123, 124 i 125.
800
Dr Porczyski dzikuje wyborcom, Sowo - Dziennik Katolicki 29.09.1993.
799

Senacie umoliwi mi bardziej skuteczn obron przed wzmagajc si nawa brutalnych atakw. [...]
prawda musi zwyciy.
Zawiody nadzieje polityczne, jednak prawda musiaa zwycia. Czego waciwie dotyczy wytoczony
Panu proces sdowy?
Trwajcy a do mierci powoda proces sygn. IC 644/93 by cakowitym absurdem. Podobnie jak IC
590/96 wytoczony 21.03.1996 r. Adamowi F. Wojciechowskiemu801 dotyczy kwestii prawnoustrojowych, inaczej mwic podstawowych praw obywatelskich: wolnoci sowa i niezalenoci
nauki uwolnionej rzekomo w 1989 r. od wpyww polityki. Zarwno kolejni sdziowie, jak prezes
Sdu Wojewdzkiego Wojciech Stebnicki oraz ministrowie sprawiedliwoci prof. Leszek Kubicki i
Hanna Suchocka udawali, e tego nie dostrzegaj, chocia byli informowani. Pamitajmy
o gwarancjach i grobach obecnego sdziego Trybunau Konstytucyjnego.802
Jak zosta sformuowany pozew i czego domaga si Porczyski?
Pozew dotyczy artykuu w Biuletynie Historii Sztuki traktujcego o obrazach, a nie osobie powoda.
Jego nazwisko wystpowao wycznie jako waciciela obrazw. Jedynie w zakoczeniu, polemizujc
z idiotycznym stwierdzeniem prof. Marka Kwiatkowskiego w albumie wydawnictwa Arkady,
zacytowaem zdanie wychwalajce naukow metod badania dzie. Te szamaskie zabiegi
hochsztaplera zakwalifikowa on jako: denie do prawdy w imi uczciwoci. Zatem stwierdziem:
Mam jednak wtpliwo, czy prezentowanie zwiedzajcym oraz czytelnikom kupionych w peni
wiadomie kopii jako oryginalnych bd warsztatowych dzie wielkich mistrzw malarstwa mona
zaliczy do szukania prawdy w imi uczciwoci.803
Jakie zarzuty postawili mec. Jan M. Czyewski i Tadeusz Szymaski lubelscy adwokaci spoza
warszawskich ukadw?
Zacytowali kocowe zdanie i zadali, aby prof. Jerzy Kowalczyk i dr Mieczysaw Morka zamiecili na
swj koszt w Polskiej Telewizji, Polskim Radio oraz w czasopismach i prasie [...] nastpujce
Owiadczenie: Przepraszamy Pana Doktora Zbigniewa Karola Porczyskiego za naruszenie jego czci
w artykule pt. Malarstwo woskie w kolekcji J. i Z. K. Porczyskich - Problemy Atrybucji (sic!)
zamieszczonego w Biuletynie Historii Sztuki nr 2 z 1992 roku str. 24, ktrego autorem jest pozwany
dr Mieczysaw Morka, w ktrym znalazo si nastpujce stwierdzenie m.in.: Mam jednak wtpliwoci
[...]; 2) o nakazanie pozwanym, aby zaniechali dziaa (zachowa) naraajcych dobra osobiste
(cze) powoda Zbigniewa Karola Porczyskiego; 3) o zobowizanie pozwanych dra Mieczysawa
Mork oraz prof. dr hab. Jerzego Kowalczyka do uiszczenia na rzecz Polskiego Czerwonego Krzya
stosownych sum pieninych; 4) o zasdzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztw procesu
wedug norm przepisanych804
Wprawdzie nie jestem prawnikiem, lecz widz nonsensy i brak logiki. Zgadzam si rwnie
z pogldem, e I Wydzia Cywilny podj si rozsdzania kwestii prawno-ustrojowych, co nie ley
w jego kompetencjach.
Sd mia nas zmusi do zaniechania dziaa naraajcych cze powoda. Jak naleao to rozumie
w praktyce? Po pierwsze, e w Polsce poprzez wypowiedzi o przedmiotach, jakimi s obrazy, mona
naruszy dobra osobiste przynalene czowiekowi. Inkryminowany tekst dotyczy Marka
801

Zob. Wstp, przyp. 62.


Aneks nr 70 i przyp. 605 i 610.
803
Zob. Wstp, przyp. 35.
804
Aneks nr 96.
802

Kwiatkowskiego, a wic dobra osobiste powoda nie zostay naruszone. Naruszone mogy zosta
jedynie jego interesy finansowe. Waciciel obrazw da ograniczenia wolnoci sowa
i niezalenoci bada naukowych oraz prawa do pracy. Pisanie o obrazach jest moim wyuczonym
i wykonywanym zawodem. Tymczasem domagano si, aby wyrokiem sdowym pozbawi mnie
moliwoci pracy, a co za tym idzie rodkw do ycia. Co wicej, prof. dr hab. Jerzy Kowalczyk i dr
Mieczysaw Morka, absolwenci Uniwersytetu Warszawskiego, mieli publicznie przeprasza oszusta
podajcego si za doktora chemii Uniwersytetu w Leeds.805 Na jego yczenie zapaci wysokie koszty
tych przeprosin, wycznie dlatego, e mieszkajcy w Szwajcarii szalbierz mg zosta pozbawiony
pienidzy podatnikw przepompowywanych z budetu Rzeczypospolitej na konto prywatne, czyli
osobiste. Jak wida dobro osobiste znaczyo dla niego tyle co konto osobiste.806
Pozew jest rzeczywicie idiotyczny. Jak juryci go uzasadnili?
W ogle go nie uzasadniali. Pod dyktando maniaka napisali kilka propagandowych sloganw. Zaczli:
pastwo Janina i Zbigniew Karol Porczyski w latach 1986-87 ofiarowali Polsce i Kocioowi kolekcj
ponad 400 dzie malarstwa europejskiego od XV do XX wieku, ktr wci udoskonalaj, powicajc
na ten cel znaczn cz majtku osignitego dziki pracy i patentom o wiatowym znaczeniu
naukowo-technicznym.
Jeeli ofiarowali, to co ich obchodz zmiany atrybucji? Pracowali rzeczywicie na niezych
patentach. W 1987-88 darczyca twierdzi, e na zakup obrazw powici cay majtek, cznie
z biuteri ony, w 1993 r. ju tylko: znaczn cz. Kolekcj podarowa, lecz nadal j udoskonala,
a wic sprzedaje jedne, a kupuje inne obrazy, nikogo nie pytajc o zdanie. Jakie byy argumenty
merytoryczne, bo wstp to jedynie zabieg propagandowy?
Dalej mamy wielokrotnie powtarzane: Dokonywali zakupw obrazw w renomowanych domach
aukcyjnych Europy, takich jak: Christie's, Sotheby's, Phillips, korzystali jednoczenie z ekspertyz
najlepszych specjalistw zachodnioeuropejskich, ktrzy potwierdzali, e zakupione dziea s
oryginalne. Omawialimy te bzdury i nie warto do nich wraca. Ekspertyzy najlepszych specjalistw to
zwyczajne kamstwa kierowane do ignorantw i naruszanie dbr osobistych m.in. prof. Wernera
Sumowskiego.807 O cakowitym niezrozumieniu zakresu semantycznego zwrotu: dzieo oryginalne
mwiem dostatecznie duo.
Uzasadnienie pozwu wiadczy o poziomie adwokatury, gdy mec. Tadeusz Szymaski to Prezes
Stowarzyszenia Polskich Prawnikw Katolickich.
Adwokaci ateici wcale nie s lepsi. Juryci informowali sd: W ostatnim czasie w Polsce wszczta
zostaa kampania zmierzajca do degradacji Muzeum-Kolekcji Jana Pawa II - Fundacji CarrollPorczyskich w Warszawie. W Biuletynie Historii Sztuki zeszyt nr 2 z 1992 roku, ktrego Redaktorem
Naczelnym jest pozwany prof. dr hab. Jerzy Kowalczyk, opublikowany zosta artyku dra Mieczysawa
Morki atakujcy nie tylko atrybucje dzie malarstwa, ale te pomawiajcy powoda o to, e: kupione
w peni wiadomie kopie prezentuje spoeczestwu jako dziea oryginalne lub warsztatowe wielkich
mistrzw malarstwa europejskiego. Innymi sowy zarzuca powodowi nieuczciwo i oszustwo.
Zarzuty powysze zostay powtrzone przez rodki masowego przekazu w Polsce i poza jej granicami.
W ten sposb zostao naruszone dobre imi powoda i podwaona Jego wiarygodno.

805

Aneksy nr 15 i 16.
Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66 i 67 oraz przyp. 413, 449, 453 i 454.
807
Aneksy nr 89, 90 i 91.
806

Jak zwykle mamy manipulacj z opuszczeniem sowa: im. sugerujc, e kolekcja jest wasnoci Jana
Pawa II. Zmiana autorstwa obrazw metodami waciwymi dyscyplinie, jak Pan uprawia, to
kampania, nazywanie za Pana oszustem i zbrodniarzem to patriotyczne, godne pochway dziaania.
Sowa oszustwo uywa jedynie Porczyski i nie byo go w inkryminowanym artykule ani w adnej
mojej wypowiedzi. Po raz pierwszy pojawio si w pochodzcym od wydawcy tytule: Kolekcja
Porczyskich - genialne oszustwo? Mechanizm manipulacji by aonie prymitywny, gdy miaem
ponosi odpowiedzialno prawn za to, co pisz nieznani mi dziennikarze poza granicami Polski.
Czyby nie byo adnych merytorycznych przesanek argumentujcych zarzuty pozwu?
A po co? Wyrok skazujcy, bdcy rwnoczenie zmian zasad ustrojowych, zapa mia poza sal
sdow. Kluczowe dla wolnoci sowa i niezalenoci bada naukowych byy stwierdzenia: Naley
podkreli, e dr Mieczysaw Morka jak rwnie Redaktor Naczelny Biuletynu Historii Sztuki prof. dr
hab. Jerzy Kowalczyk nie zapoznali si z dokumentacj dotyczc kolekcji obrazw bdc
w posiadaniu powoda, mimo jego pisemnego zaproszenia. Jeeli przypomnimy sobie groby adw. dr.
hab. Zdzisawa Czeszejki-Sochackiego z 02.12.1992 r.808 sytuacja, o jakiej zadecydowa mia
niezawisy sd, politycznie bya cakowicie jasna.
Rozumiem, e naukowcy maj by na drodze sdowej zmuszani do uwzgldniania wszystkiego, co
naka im waciciele obrazw. Samodzielne badania naukowe i publikowanie ich wynikw karane
bdzie wizieniem. O obrazach pisa nie wolno. Jedyna dopuszczalna forma to panegiryki na cze ich
posiadaczy?
W tym wanie tkwia nonsensowno procesu kompromitujcego polskie sdownictwo. W adnym
zachodnioeuropejskim kraju proces taki nie mgby mie miejsca. Poprzez proces cywilny chciano
stworzy precedens ograniczania wolnoci nauki, wprowadzajc zakaz wypowiadania si na temat
obrazw przez niezalenych ekspertw.
Czy mgby Pan wykaza groteskowo pozwu sdowego z 26.03.1993 r. na tle norm obowizujcych
w Europie Zachodniej?
Proces mg mie miejsce jedynie w Polsce z kilku powodw. Po pierwsze dlatego, e znaczna cz
spoeczestwa nie rozumie prostych wyrae i informacji. Co wicej, uywanych przez powoda poj
nie rozumieli jego penomocnicy i SSR Hanna Muras, a mimo to posugiwali si nimi. Z tej przyczyny
rozprawy, to nieustajcy spektakl teatru absurdu. Znany reyser Krzysztof Zanussi w jednym
z felietonw napisa, e jestemy zagbiem ciemnoty w Europie.809 Proces wykaza, e diagnoza
felietonisty nie odnosi si tylko do rodakw na najniszym poziomie alfabetyzmu, lecz rwnie wielu
prawnikw legitymujcych si wyszym wyksztaceniem. Obserwujc ich zachowanie przy dziaaniu
magii apotropaicznej: im. Jana Pawa II, odnosiem wraenie, e s to rzeczywicie poddani w
pastwie krla Ubu. Prowincjonalni adwokaci zaprowadzili mnie na sal Sadu Wojewdzkiego, gdy
omieliem si zmieni bzdurne autorstwo kilkunastu obrazw prezentowanych publicznie
w budynku stanowicym wasno Skarbu Pastwa oraz wykazaem, e niektre z nich s kopiami.
Tymczasem w sierpniu 1998 r. mec. Tadeusz Szymaski, autor pozwu, owiadczy: Pragn sprostowa
wiadomoci podawane przez niektre media o rzekomo niedokoczonym procesie
o nieautentycznoci obrazw Kolekcji im. Jana Pawa II. Stwierdzam kategorycznie, e takiego procesu
nie byo. Toczy si natomiast proces o ochron dbr osobistych.810

808

Aneks nr 70.
K. Zanussi, Szlachetny magister, Polityka nr 28,11.07.1998, s. 73.
810
A. Kruczek Dr Porczyski wrd zasuonych, Nasz Dziennik 05.08.1998, s. 3.
809

Czy za stwierdzenie, e dany obraz jest kopi mgby Pan w Europie Zachodniej zosta pozwany do
sdu?
Prosz nie artowa. Obiecaem wykaza absurdalno na przykadzie. Liczca 400 obrazw kolekcja
im. Jana Pawa II zostaa zakupiona za okoo 2,5 mln USD.811 Waciciel epatowa ignorantw
ogromem kwot, za jakie niekiedy sprzedaje si dziea synnych artystw, chwalc si, e i w jego
zbiorze znajduje si obraz van Gogha. Naby go w domu aukcyjnym Christie's w Londynie
31.03.1987 r. pacc 80 000 . Manipulujc niezorientowanymi rodakami nie ujawnia, e Farma w
Hoogeveen to jedynie modziecza, bez wikszej wartoci artystycznej praca samouka, a zapacona
cena oparta jest wycznie na sawie malarza oraz kwotach, jakie osigaj jego obrazy z dojrzaego
okresu.812 Jednym z najdroej sprzedanych w tyme 1987 r. na aukcji w Sotheby's w Nowym Jorku
byy Soneczniki, za ktre japoskie towarzystwo ubezpieczeniowe Yasuda zapacio ponad 36 mln
USD. W 1997 r. Jill-Elyse Grossvogel przygotowujca katalog dzie wszystkich zaprzyjanionego z van
Gogiem podrzdnego malarza i kolekcjonera Claude'a-Emila Schuffeneckera (1851-1934)
zakwestionowaa oryginalno Sonecznikw, uznajc za kopi autorstwa Schuffeneckera, ktry
wykona wiele kopii z obrazw van Gogha. Okoo 1905 r. kolekcj Schuffeneckera oraz jego wasne
obrazy cznie z kopiami zakupi jego brat Amadeo (1854-1936), ktry ju kilka lat wczeniej zacz
trudni si handlem obrazami. To on mia zacz sprzedawa namalowane przez brata kopie, jako
wasnorczne prace van Gogha.813 Dyskusja nad autentycznoci obrazw synnego malarza zacza
si ponownie przy okazji otwarcia 28.01.1999 r. w paryskim Grand Palais trwajcej do 26.04. wielkiej
wystawy Un ami de Czanne et Van Gogh, ktra od 17.05. do 15.08.1999 r. miaa by przeniesiona do
Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku, a pniej do Muzeum van Gogha w Amsterdamie.
Zaprezentowano na niej m.in. znajdujc si w Muse d'Orsay drug wersj synnego dziea van
Gogha Portret doktora Gacheta. Niewtpliwy orygina kupi w 1990 r. na aukcji w Christie's w Nowym
Jorku japoski miliarder Ryoei Saito za rekordowa kwot 82,5 mln dolarw. Autentyczno nabytej
od rodziny dr. Gacheta wersji w Muse d'Orsay podda w wtpliwo ju w 1996 r. Jan Hulsker
w nowym catalogue raisonn prac van Gogha. Benoit Landais specjalizujca si w twrczoci tego
artysty - w opublikowanym w kocu 1997 r. artykule w Connaissance des arts - uznaa j za kopi
wykonan przez samego portretowanego, ktry trudni si amatorsko malarstwem.814
Czy japoskie towarzystwo ubezpieczeniowe Yasuda oraz Muse d'Orsay wytoczyy autorom proces
sdowy?
W normalnie funkcjonujcych pastwach rozrnia si jeszcze wolno sowa i bada naukowych od
zaburze psychicznych a dyskusj naukowcw od propagandowych posuni hochsztaplerw.
Efektem oywionej dyskusji na temat autentycznoci obrazw by postulat, aby - podobnie jak
w wypadku Rembrandt Research Project - powoa midzynarodowy komitet o niekwestionowanym
autorytecie do zbadania caej twrczoci van Gogha. Warto wic zwrci uwag, jak na podobn
propozycj pose Danuty Waniek zareagowali czonkowie Rady Naukowej Muzeum Kolekcji im. Jana
Pawa II.815 Po radiowej audycji Elbiety Uzdaskiej z 17.03.1993 r. historycy sztuki Izabella Galicka i
Hanna Sygietyska, podkrelajc wyjtkow tendencyjno i gupot autorki pytajcej Porczyskiego:
811

J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 175 i 194.


Aneks nr 99; Christie's 14.02.1989 r. da cen ubezpieczeniow 350 000 (Aneks nr 27), pniej zdaniem
Porczyskiego warto wzrosa do miliona dolarw.
813
P. Kasznia z Parya, Soneczniki prawdziwe czy faszywe. Dyskusja nad autentycznoci obrazw van
Gogha, Rzeczpospolita 02-03.08.1997, s. 19.
814
Jej podpisany BL tekst: Un oeuf de coucou. Le tableau est une copie trs faible. Pourquoi le Portrait est un
faux, accumlant les erreurs, by jednym z kilku dotyczcych tego obrazu, jakie ukazay si w dziale La vie des
arts, znanej gazety Le Figaro 02.02.1999, s. 20-21.
815
Aneks nr 76.
812

Czy zamierza pan wystpi do sdu?, napisay, e to pytanie: budzi nasz zawodow ciekawo,
a mianowicie, ktry paragraf Kodeksu Karnego mwi o przestpstwie uznania obrazu za kopi? Kto
uznaje obraz za kopi podlega karze wizienia do lat... Ilu?816 Wytykajc absurdalno stawiania
kwestii kopii na tej paszczynie nie wiedziay, e ju od dwch tygodni tj. 26.03.1993 r. pozew
znajdowa si w Sdzie Wojewdzkim w Warszawie.
Wymiar sprawiedliwoci Europy Zachodniej rzeczywicie nie czuje si kompetentny do rozsdzania
kwestii autorstwa obrazw i decydowania, ktre z nich s oryginaami, a ktre kopiami. Z tej prostej
przyczyny proces IC 644/93 uznano by tam za absurd.
Aby zilustrowa jego absurdalno, dorzuc przykad polski. Jednym z prostackich, propagandowych
argumentw byo twierdzenie, e z powodu mojego artykuu w Biuletynie Historii Sztuki nikt ju nie
zechce nic podarowa Ojczynie. Tymczasem 26.10.1994 r. zamieszkaa w Rzymie, niezwykle
zasuona dla nauki polskiej, sdziwa prof. Karolina Lanckoroska (ur. 1898) z wyksztacenia historyk
sztuki, por. Armii Krajowej, zgodnie z wymogami prawa, na rce Prezydenta RP Lecha Wasy
podarowaa: w hodzie Rzeczypospolitej Wolnej i Niepodlegej rodzinn kolekcj obrazw,
z przeznaczeniem na Wawel i do Zamku Krlewskiego w Warszawie. Wrd wielu znakomitych
pcien znalazy si m.in. pochodzce z galerii krla Stanisawa Augusta dwa dziea Rembrandta:
Portret starego mczyzny, sygnowany Rembrandt f 1651 oraz tzw. ydowska narzeczona z sygnatur
i dat 1641. O tym, czy obrazy te figurujce w caej dotychczasowej literaturze jako wasnorczne
dziea mistrza, zostan zweryfikowane w trakcie bada przez Rembrandt Research Project pokae
czas. Jednak ju teraz dr Antoni Ziemba zakwestionowa autorstwo ydowskiej narzeczonej, uznajc
j za dzieo Ferdinanda Bola (1616-1680), jednego z najzdolniejszych uczniw i wsppracownikw
Rembrandta.817 Dotychczas nie syszaem, aby bya wacicielka obrazu lub jej prawni penomocnicy
wystpili z pozwem do sdu. Istniej bowiem granice absurdu, ktrych ludzie przy zdrowych zmysach
nie przekraczaj. Tymczasem przekroczy je nie tylko Porczyski, lecz i juryci wystpujcy w tym
kuriozalnym procesie.
Czy Pana penomocnicy nie wnioskowali o odrzucenie pozwu?
Oczywicie, e wnioskowali. W chorym polskim systemie wymiaru sprawiedliwoci chyba w ogle nie
jest to moliwe. Przed sdem stanbym nawet wwczas, gdyby powd twierdzi, e jestem
Marsjaninem i przyleciaem kosmicznym spodkiem, aby go porwa na inn planet. Co wicej,
musiabym udowadnia, e wcale nie miaem takiego zamiaru i nie przyleciaem z Marsa.
Wydaje si, e ma Pan racj. Argumentacja adwokatw na pierwszej rozprawie 19.10.1993 r. bya
zupenie nie zwizana z zarzutami merytorycznymi.
Zasadniczej kwestii w ogle nie poruszali, mwic jedynie o chwalebnej wojennej przeszoci oraz, e
powd unikn cudem mierci w Katyniu. Nieyjcy ju mj penomocnik mec. Tadeusz
Niebieszczaski, suchajc nie zwizanych z meritum sprawy sw adw. Tadeusza Szymaskiego,
retorycznie pyta: skd Porczyski wzi tego hreczkosieja? SSW Anna Orowska przywoaa do
porzdku bekoccych bez sensu penomocnikw powoda: widz, e panowie nie czytalicie artykuu,
bo ja go przeczytaam, i skutecznie zapanowaa nad oddziaami szturmowymi krzyczcymi: Haba,
kto ci za to paci? Jak wida i im nie byy znane adne inne motywacje. Mj drugi penomocnik mec.
Jan Zienkiewicz powiedzia wwczas wakie sowa, ktre usyszeli widzowie telewizyjnej Panoramy:
816

I. Galicka, H. Sygietyska, Gwatu, co si dzieje. Sporu o kolekcj Porczyskiego cig dalszy, Polityka nr 15,
10.04.1993.
817
A. Ziemba, Dwa obrazy z kolekcji Lanckoroskich: Rembrandt i Boi, Ikonotheka. Prace Instytutu Historii
Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego t. 13, 1998, s. 11-21.

W tym procesie Wysoki Sdzie, bdziemy bronili nauki polskiej i polskiego naukowca bez wzgldu na
rodzaj demagogicznych i bardzo nonych sformuowa, ktre na tej sali pady. Bdziemy starali si
wykaza, e dr Morka posugiwa si tylko prawd i bdzie si w dalszym cigu prawd naukowca
polskiego posugiwa.818 Nastpnie zawnioskowa o odroczenie rozprawy z uwagi na konieczno
ustosunkowania si na pimie do zarzutw pozwu. Sdzia przychylia si do wniosku i wyznaczya j
na 06.01.1994 r.
Jeeli ju Anna Orowska podja si rozpatrywania nonsensownego pozwu, to co powinna wyjani?
Dwie kwestie. Po pierwsze, czy powd by wiadom, e niektre z kupowanych przez niego
w renomowanych domach aukcyjnych obrazy s kopiami i po drugie, czy ukrywa to przed
zwiedzajcymi Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II oraz czytelnikami pseudokatalogw i albumw.
Czy wyjani Pan te kwestie i przedstawi dowody?
W Pimie procesowym z dnia 04.12.1993 r. na przykadzie 10 obrazw wykazaem pen wiadomo
Porczyskiego co do ich atrybucji przy zakupie. To, e s one kopiami, byo bowiem wyranie
zaznaczone w katalogach aukcyjnych, ktrych fotokopie zaczyem jako dowd. Nastpnie
wyjaniem obowizujc we wszystkich katalogach muzealnych zasad wyranego zaznaczania stanu
faktycznego sowem kopia, przedstawiajc katalogi muzew polskich i francuskich oraz synnych
prywatnych kolekcji: Galleria Colonna i Galleria Doria Pamphilj w Rzymie. Wykazaem te, e w
adnym z wydanych przez niego katalogw i albumw sowo kopia nie figuruje. Tak wic w jasny
i udokumentowany sposb, udowodniem manipulacje oszusta i bezzasadno pozwu.819
Zatem proces powinien zakoczy si 06.01.1994 r.?
W naiwnoci ducha i ja tak mylaem. Tymczasem sdzia popenia dwa karygodne bdy. Niczym
dziecko daa si nabra na teatraln scenk odegran przez par szalbierzy. Od pierwszej rozprawy
w awie dla stron zasiadali: powd, jego dwaj penomocnicy oraz Janina Carroll-Porczyska
nieustannie podpowiadajca mowi, ktry w trakcie przesuchania stron nie rozumia pyta
zadawanych przez sdziego i pozwanych. Nonsensowne odpowiedzi wyranie wskazyway na osob
nie w peni wadz umysowych. Wwczas Anna Orowska zadecydowaa, e ze wzgldu na zy stan
zdrowia zwalnia go z koniecznoci odpowiadania na pytania. Moi penomocnicy zadali, aby nie
bdca stron maonka powoda opucia aw i siada wrd publicznoci. Ta, wspierana przez
adwokatw, zacza histerycznie paka oraz demonstrowa medykamenty, twierdzc, e m jest
tak ciko chory, i nie moe opuci go nawet na chwil. Prowadzca rozpraw tym razem popenia
ju nie bd, lecz ewidentne proceduralne uchybienie, ustanawiajc j penomocnikiem.
Dlaczego uchybienie proceduralne?
Mamy tu kolejny przykad poziomu wiedzy fachowej udzi zatrudnionych w wymiarze
sprawiedliwoci, prokuraturze oraz administracji, a mwic oglnie - aparacie Pastwa. W procesie
cywilnym SSW Anna Orowska ustanowia penomocnikiem osob nie posiadajc polskiego
obywatelstwa, a co za tym idzie i prawa wystpowania w sdzie w takim charakterze. Co wicej,
jurysta, ktry popeni bd, nie mia wiadomoci, co czyni i jakie bd tego konsekwencje.
Jakie byy skutki bdw Anny Orowskiej?
W momencie ich popenienia stao si jasne, e nie zakoczy ona procesu i nigdy ju nie spotka si z
Porczyskim na sali sdowej. Powd i jego penomocnicy zaczli opowiada, e w ksice Kolekcja
818
819

Nagranie w posiadaniu autora.


Sygn. akt IC 644/93, k. 46-61.

Porczyskich - genialne oszustwo? ponad 200 razy zostay naruszone jego dobra osobiste. W pewnej
chwili ciko chory darczyca zerwa si, krzyczc w kierunku prof. Jerzego Kowalczyka: oszust jest
po tamtej stronie i chcia wyskoczy z awy. Zaskoczeni adwokaci usiowali go powstrzyma, cignc
z obydwu stron za poy marynarki. Sdzia by moe zorientowaa si, jak atwo daa si oszuka.
Zwrcia mu wwczas uwag, e przed chwil by tak ciko chory, e zwolnia go z koniecznoci
zoenia zezna. Ten natychmiast opad na aw w boleciwej pozie, maonka-penomocnik zacza
za krci kka na czole w kierunku prof. Kowalczyka, pokazujc, kto tu jest chory psychicznie.
I prowadzca rozpraw spokojnie na to patrzya?
Oczywicie. Do zareagowania zmusi j dopiero wniosek formalny penomocnika prof. Jerzego
Kowalczyka, mec. Marii Jaworskiej o zaprotokoowanie krzykw: oszust jest po tamtej stronie.820
Suchajc pozamerytorycznych stwierdze powoda i jego penomocnikw, sdzia nakazaa im
sprecyzowanie na pimie zarzutw w stosunku do ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo?,
nie wyznaczajc terminu rozprawy.
Czy poszerzenie pozwu na ksik przygotowali lubelscy adwokaci?
Kiedy 06.01.1993 r. nie zapad skazujcy nas wyrok, maniak wygoni ich i szuka ju ludzi
z warszawskich ukadw Najpierw przyj kryterium polityczne, zgaszajc si do mec. Zofii
Adamowicz, ktra w stanie wojennym bronia w procesach dziaaczy Solidarnoci. Okazao si
jednak, e i wrd adwokatw s ludzie, dla ktrych istniej inne jeszcze wartoci anieli tylko
pienidze. Zapoznawszy si z aktami procesu i fundacji Arteks stwierdzia, e ma do czynienia
z oszustem i odmwi reprezentowania jego interesw. Rwnie znany adwokat, obecnie senator
Edward Wende, radzi Porczyskiemu, e kiedy przegra proces, a przegra go musi, niechaj nie wnosi
apelacji, lecz stara si wszystko wycisza. Wreszcie znalaz godnych siebie penomocnikw: mec.
Ryszarda Siciskiego i Czesawa Jaworskiego.
Ktry z nich opracowa rozszerzenie pozwu na ksik?
Pismo procesowe z dat 10.02.1994 r. wygotowa mec. Ryszard Siciski.821 Wprawdzie hochsztapler
w styczniu zajty by prbami zaangaowania papiea oraz prymasa Polski w toczcy si proces,822 to
jednak znalaz czas, aby kolejnemu jurycie nie wiedzcemu o czym pisze podyktowa same
nonsensy. Adwokat stara si wykaza swoj stoeczn klas, stwierdzajc m.in.: Rzecz psychologa
byoby ustalenie, z jakich to cech charakteru i przey dra Morki wypywa skonno do krzywdzenia
i brak umiaru (czsta jest np. projekcja wasnych kompleksw na przeciwnika, celem rozadowania
owych kompleksw). Sala sdowa nie jest miejscem, w ktrym moe by dokonana analiza naukowa
i ostateczna ocena wartoci kolekcji i prawdziwoci twierdze stron, przekonanych o swej susznoci.
Na szczcie osoby z o wiele wiksz wiedz, legitymujce si wyszym stopniem naukowym ni
doktorat, uznay kolekcj za wybitn.
Ignorancja i megalomania Polakw nie maj sobie rwnych w wiecie. Jurysta najpierw wystpuje
jako psychiatra czy psycholog, nastpnie czuje si upowaniony do oceny poziomu wiedzy historyka
sztuki z naukowym tytuem doktora, arbitralnie stwierdzajc, e nie jest ona wystarczajca, aby mg
on pisa o obrazach z kolekcji im. Jana Pawa II. Na jakiej podstawie formuowa te idiotyczne
stwierdzenia?

820

Sygn. akt IC 644/93, k. 73.


Sygn. akt IC 644/93, k. 80-84; Aneks nr 97.
822
Zob. przyp. 153-154. oraz Aneks nr 98.
821

Z tym pytaniem naley zwrci si do mec. Ryszarda Siciskiego oraz jego kolegi Czesawa
Jaworskiego. Ocen kolekcji przez osoby legitymujce si wyszym stopniem naukowym ni doktorat,
Czytelnicy maj w Aneksach nr 81-82 i 89. Po tym wstpie wybra z ksiki 6 kwestii. Pierwsza: str. 69
(dr Porczyski) powiedzia kupowalimy tylko kopie obiecujce i kada z nich bya przed zakupem
dokadnie rozpoznana, czyli takie, jak rozumiem, ktre obiecyway, e mona je bdzie eksponowa
jako oryginay lub dziea warsztatowe wielkich mistrzw. Nastpnie wylicza kolejno: str. 25 powd
(sic!) pisze, e jest zmuszony (sic!) do polemik z osob, ktra w maniakalny wrcz sposb interesuje
si jedynie tym, w jaki sposb z gorszego obrazu zrobi lepszy.
Prawnik myli pozwanego z powodem i nie potrafi poprawnie przytoczy zdania, ktre w ksice
brzmi: kiedy zmuszany jestem do polemik itd.
Adwokaci nie wiedzieli, o czym mwi, gdy nie rozumieli poj, ktrymi si posugiwali, niechlujno
za jest jedn z zasadniczych wad polskich prawnikw. Wymownym przykadem jest protok
rozprawy w dniu 23.01.1996 r. majcy w aktach IC 644/93 dat roczn: 1993 (sic!). Kolejne
inkryminowane zdanie: str. 65, ...chciabym jeszcze raz podkreli, e wbrew temu co twierdzi On jak
i czonkowie Rady Naukowej Kolekcji w peni wiadomie kupowa kopie, a nastpnie zataja to przed
polskim spoeczestwem...
Co powiedzieli mecenasi zapewniajcy, e powd nie kupi wiadomie ani jednej kopii, kiedy
28.04.1997 r. zmuszony by on przyzna: 10 obrazw; ktre nabyem wczeniej, kupiem ze
wiadomoci, e byy to kopie i tak je wystawiaem?823
A czeg mona si spodziewa po adwokatach, ktrzy na sali sdowej 15.04.1996 r. informowali ASR
Marcina adaka, e naley skierowa mnie na badania psychiatryczne.824 Prosz zauway, e ju na
pierwszej rozprawie 19.10.1993 r. zaprotokoowano: Penomocnik powoda owiadcza, i powd nie
kwestionuje, e w jego kolekcji byy kopie, a niniejsza sprawa dotyczy oszustwa. Sowa te,
w zestawieniu z listem doc. dr. hab. Zdzisawa Czeszejki-Sochackiego oraz pozwem, ilustruj
nonsensowo tego procesu.
Mec. Ryszard Siciski proponowa metody stosowane przede wszystkim w pastwach
komunistycznych. Czy wiadomo, jaka bya tre jego deklaracji w kwestii wsppracy bd nie, ze
subami specjalnymi PRL?
Nie interesuje mnie ani jego ewentualna wsppraca, ani jej brak. Dla mnie istotne jest jedynie
zachowanie i metody, jakie stosowa w dwch procesach wytoczonych mi przez byego sowieckiego
agenta.
Jakie jeszcze inkryminowane zdania przytoczy?
Kolejne, niezmiernie istotne to: str. 164- Jako Polak podzikuj za kady, nawet najmniejszy dar pod
warunkiem jednak, e bdzie to rzeczywicie dar, a nie depozyt z darmowym miejscem
przechowywania. Tu kauzyperda urwa, nie koczc: do czego w istniejcej sytuacji mog mie
uzasadnione podejrzenia, gdy zdanie miao charakter hipotetyczny. Nastpna kwestia: str. 179, 180:
Kady kto moe by wykorzystany, musi by wykorzystany, nawet jeeli dr Porczyski czyni w ten
823

Sygn. akt IC 644/93, k. 662.


S. Siatecki, Kolekcja w piekle, Gazeta Lubuska 29-31.03.1997: Morka tworzy fakty nie majc do tego
adnych przesanek i adnego prawa - mwi przed sdem w maju ub. r. mec. Czesaw Jaworski, penomocnik
dr. Porczyskiego. Zastanawialimy si, czy nie powoa biegego psychiatry, eby zbada dr. Mork. Obawiajc
si wytoczenia procesu, nakazali w ksice Prawda i fasz..., op. cit., s. 8 zamalowa zdanie: Czy naley si dziwi
owiadczeniu mecenasa Ryszarda Siciriskiego, ktry sugeruje poddanie M. Morki badaniom psychiatrycznym?;
podobnie na s. 182; Aneks nr 29.
824

sposb krzywd innej osobie. Najlepszym przykadem tego jest sposb wmanewrowania osoby
Papiea w sprawie (sic!) tej nieszczsnej kolekcji... ...Kiedy wzruszony Papie sucha kolekcjonera...
dr Porczyski najprawdopodobniej wykorzysta ten moment i zapyta Jana Pawa II wprost Czy
Wasza witobliwo zgodzi si, aby kolekcja nosia Jego imi... dr Porczyski bez skrupuw zama
zasad, by nie stawia papiea w sytuacji, w ktrej odpowied moe by za.
Rwnie tu cytowanie ze zmian i opuszczaniem wyrazw jest manipulacj la Porczyski?825
Bdzie robi pniej nie takie rzeczy. Wylicza: str. 193: na pytanie, czy dr Porczyski wyda na
adaptacj budynku 10 miliardw zotych. Powiedziaem ju, e wszystko, co dotyczy tej kolekcji,
oparte jest na kamstwie, pprawdach i manipulacji. By moe dr Porczyski pomyli kwot uzyskan
z budetu pastwa i wydatkowan przez niego. Prosz zauway, e w kocu 1989 roku i pocztkach
1990 r., byo to okoo miliona stu tysicy dolarw. Wielce zadowolony z siebie zakoczy t cz
daniem: musi ulec uzupenieniu konkluzja pozwu. Jak wida dania mec. Siciskiego poszy
znacznie dalej anieli kolegw z prowincji. Nie tylko domaga si przeprosin, lecz i okreli ich
temperatur: Nadto dr Mieczysaw Morka przeprasza gorco dr. Porczyskiego. Co wicej,
prawdziwy dr mia przeprasza faszywego dr: w ramce o wymiarach najmniej 20 cm na 20 cm.
Wydaje si, e zielony kolor papierkw Pana Doktora nieco zakci funkcjonowanie jego szarych
komrek?
Chyba tak, gdy w czci III zacz, niczym jego mocodawca, zwyczajnie kama: Pozwany bowiem
twierdzi, e 90% obrazw to kopie. Dowd: wywiad w Miliarderze. Tymczasem nigdy tak nie
twierdziem i nie udzieliem adnego wywiadu Miliarderowi. Jurysta przywoujcy Sownik
frazeologiczny i Sownik jzyka polskiego nie by w stanie rozrni wywiadu od artykuu czy
felietonu. Autoryzowane wywiady ukazay si jedynie w Gosie Pomorza i Sztandarze Modych.826
Z Januszem Atlasem z PAI odbyem dziesiciominutow rozmow, ktrej efektem by merytorycznie
poprawny artyku, publikowany pod rnymi tytuami, takiego stwierdzenia jednak w nim nie byo.827
W jaki sposb wykaza Pan prawdziwo inkryminowanych zda z ksiki Kolekcja Porczyskich genialne oszustwo?
Wywd prawdy jako odpowied na rozszerzony pozew mec. Siciskiego z 10.02.1994 r.
przeprowadziem w Pimie procesowym z 26.04.1994 r.828 Prezentowanie kopii jako oryginaw
udowodniem ju w pimie z 04.12.1993 r. Skupiem si wic na trzech najwaniejszych kwestiach: 1.
prawach wasnoci kolekcji, czyli depozyt z darmowym miejscem przechowywania; 2. nadanie jej im.
Jana Pawa II; 3. maniakalnoci, czyli zaburze psychicznych powoda. Dwie pierwsze omawialimy
szeroko i nie ma potrzeby powtarzania. Kluczowa jest natomiast trzecia, gdy hierarchowie Kocioa
na zawsze zwizali z papieem Polakiem psychicznie chorego oszusta, a czonkowie Rady Ministrw,
finansujc pienidzmi podatnikw i obdarzajc honorami i splendorami, uwaczali godnoci
Rzeczypospolitej.
Czy by Pan w stanie wykaza to przed niezawisym sdem?

825

Por. tekst cyt. w przyp. 106.


E. Wnuk, Oszustwo bez precedensu, Gos Pomorza 20-21.11.1993; B. Prasaek, Dar icie monarszy?
Sztandar Modych 08.02.1993, s. 7.
827
J. Atlas, Kolekcja nie cakiem prawdziwa?, Trybuna Opolska 15.01.1993; Gazeta Lubuska -Magazyn 2324.01.1993; Obrazy skandalu. Czy sygnowana papieskim herbem kolekcja ponad 400 obrazw Porczyskich jest
faszywa?, Sowo Polskie 22.01.1993.
828
Zob. przyp. 633.
826

Oczywicie i to bez trudu. Dowodw maniakalnoci dostarcza on sam. Inkryminowane zdanie na s.


125: zmuszany jestem do polemik z osob, ktra w maniakalny wrcz sposb interesuje si jedynie
tym, w jaki sposb z gorszego obrazu zrobi lepszy, zilustrowaem na przykadzie dwch kopii:
Autoportretw Velzqueza i Rubensa,829 figurujcych na znaczkach Poczty Polskiej jako Arcydziea
z kolekcji im. Jana Pawa II (il. 5). Pierwsz (il. 11), kupi w domu aukcyjnym Sotheby's 03.04.1985 r.
za 10 120 z zakwalifikowaniem: Portret Velzqueza, pracownia Velzqueza i oszacowaniem na
6 000-8 000 . A wic nie twierdzono, e jest to Autoportret, ktry artysta maluje wasnorcznie.
Wiedziano bowiem, e jest to znana historykom sztuki stara kopia Autoportretu znajdujcego si
w muzeum w Walencji. Tymczasem nabywca ju w 1988 r. w kwartalniku Projekt twierdzi: Profesor
Lopez-Rey [...] Jedynie nasz obraz okreli jako autoportret bez adnych ujemnych komentarzy.830
Kiedy wemiemy do rki ksik Lopeza-Reya stwierdzimy, e Autoportret z Walencji figuruje
w czci: Dziea wykonane wasnorcznie przez Velzqueza i jego warsztat natomiast obraz z
Warszawy w dziale: Dziea nie wykonane rk Velzqueza.831 W katalogu z 1990 r. Porczyski napisa:
Badania naukowe wykazay, e duo mniejsza wersja w Walencji (gowa i ramiona) moe by tylko
kopi a w najlepszym wypadku replik oryginau w Muzeum Archidiecezji w Warszawie.832 Poza t
monografi powoa si na wydan w 1936 r. prac A. L. Mayera. Po zajrzeniu do niej okazuje si, e
i tam okrelony jest jako stara kopia.833 Tymczasem w albumie wydawnictwa Arkady figuruje jako
oryginalne dzieo Velzqueza, a w czci Badanie dzie zapewnia si czytelnikw: W wyniku bada
rentgenowskich obydwu stron autoportretu Velzqueza uzyskano interesujce informacje. Fotografia
frontu (sic!) ujawnia podpis i daty: 1657 i 1659 jak rwnie szczegy.834 Znakomity znawca
malarstwa hiszpaskiego prof. Alfonso Perez Sanches, emerytowany dyrektor Muzeum Prado w
Madrycie, przeczytawszy tekst z 1988 r. stwierdzi w licie z 13.04. 1993 r. Artyku autorstwa
waciciela kolekcji peen jest bdw niemal groteskowych, jak chociaby stwierdzenie, e
autoportret z Walencji by podpisany J. Sanchis, ktry to podpis pniej znikn. Jest to nazwisko
pewnego fotografa z Walencji, ktry zwyk podpisywa swe negatywy w celu uniknicia
bezprawnego uywania jego zdj. Z analizy fotografii wynika jasno dla wszystkich, ktrym znana jest
sztuka Velzqueza, e ptno przechowywane w Polsce, to bardzo stara kopia, dobrej jakoci835
Opinia synnego eksperta nie przekonaa waciciela?
Osoby egzystujcej w wiecie rzeczywistoci wirtualnej przekona nie mona. Przedtem musi by
wyleczona przez lekarzy psychiatrw. Maniakalno przejawia si tym wanie, e nie przyjmuje ona
do wiadomoci niczego niezgodnego z tym, co chciaaby widzie i usysze. Darczyca, podobnie
jak mnie, rwnie dyrektora muzeum Prado natychmiast chcia poucza: To anegdota o podpisie
fotografa na autoportrecie Velzqueza jest groteskowa. Zanikajcy podpis nalea do walenckiego
malarza (patrz Benezit) z okresu twrczoci Velzqueza. Portret Velzqueza w Prado (poprzednio w
Walencji) - gowa i zarys ramion tylko by przeksztacony czterokrotnie, o czym mwi wyranie prof.
Lopez-Rey, jak rwnie nasza czciowa dokumentacja w czasopimie Projekt. [...] Bylibymy

829

A. F. Wojciechowski, Nowy wymiar procesu. Sprawa kolekcji Porczyskich, Gazeta Robotnicza, (Wrocaw)
25.07.1994; z tytuem: Dar czy depozyt. Nowy wymiar procesu w sprawie kolekcji Porczyskich, Wiadomoci
Kulturalne nr 24, 06.11.1994.
830
Z. Karol Porczyski, Obrazy z Krlewskiej Kolekcji. Paintings from the Royal Collection, Projekt 1988 nr 5
(182), s. 39-40.
831
J. Lopez-Rey, Velazquez. A Catalogue Raisonne of his Oeuvre with an Introductory Study, London 1963, nr
176, il. 89 i nr 177, il. 228.
832
Zob. Wstp, przyp. 29.
833
A.L. Mayer, Velazquez. A Catalogue Raisonne of the Pictures and Drawings, London 1936, nr 173, il. 72.
834
Kolekcja malarstwa europejskiego..., op cit., s. 181.
835
List do Marka Kotlarskiego repr. [w:] M. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit. s. 287.

zobowizani, gdyby Pan przekaza nam adres pana Perez Sanches by mu przedstawi pen
i nieznan dokumentacj odnoszc si do autoportretu Velzqueza.836
Hiszpaskiego uczonego przed polskim sdem uratowaa zapewne jedynie odlego. Pana do
zaakceptowania nieznanej dokumentacji najpierw zmusza obecny sdzia Trybunau Konstytucyjnego,
pniej sdziowie Sdu Wojewdzkiego.
Dokoczmy zatem kwesti maniakalnoci. W wydanej w 1996 r. za pienidze podatnikw,
zachwalanej przez Radio Maryja ksice pisa: Pan Morka w swojej obdnej nienawici i zalepieniu
bez przedstawienia jakichkolwiek dowodw atakuje wszystkie dziea z tej kolekcji [...] Odnonie
Autoportretu Velzqueza, w katalogu kolekcji pod tytuem bibliografia zamieszczono tylko nazwisko
A. L. Mayera i tytu jego ksiki bez adnych komentarzy [...] b) Dlaczego zataja przed czytelnikami
prace o twrczoci Velzqueza prof. J. Lopez-Rey? Zataja dlatego, poniewa reprodukowana
fotografia portretu Velzqueza w tej Kolekcji jest oznaczona w ksice prof. Lopez-Rey jako
autoportret tego mistrza, chocia uwaa ten z Walencji (obecnie w Prado) jako pierwszy, c) Dlaczego
p. Morka zataja referencje J. Baticle La Galerie Espagnole de Louis-Philippe au Louvre, 1981, str.
2030? (sic!) Zataja dlatego, e w wanej opinii o tym autoportrecie w archiwalnych dokumentach
Luwru okrelono, e jest to Copie du Portrait de Velzquez par Lui Meme (kopia portretu
Velzqueza wykonana przez niego samego), gdzie zajmowa czoow pozycj w tych zbiorach
hiszpaskiego malarstwa.837
Czytajc ten bekot, zaczynam pojmowa zachwyty prof. Marka Kwiatkowskiego oraz adw.: Ryszarda
Siciskiego i Czesawa Jaworskiego nad gbok znajomoci malarstwa, jak wykaza si Porczyski.
Rozumiem te, zabarwione odrobin pogardy dla Pana wiedzy, pytanie SSR Hanny Muras: W jaki
sposb odrnia Pan kopi od oryginau i zdziwienie jako historyka sztuki, e zmusza si go na sali
sdowej do wyjaniania tak idiotycznie sformuowanych kwestii.
Prosz zauway, e wywd o Autoportrecie Velzqueza (il. 11) by znacznie duszy i jeszcze bardziej
odlegy od rzeczywistoci: e) Pan Morka powouje si te na autoportret Velzqueza w Pinakotheka
w Monachium. Tam jego nie ma.838
Czyby Pan si pomyli?
Szaleniec widzia na obrazach sygnatury, ktrych nie byo, i nie widzia dzie, ktrych nie chcia
zobaczy. Oczywicie, e w Alte Pinakothek w Monachium znajduje si jeszcze jedna kopia
Autoportretu Velzqueza identyczna z t, jak on kupi. Przekonamy si o tym biorc do rki ksiki,
na ktre si powoywa.839 Kto i po co miaby to jednak czyni w kraju totalnej ignorancji na ktrej
oparte jest jego funkcjonowanie?
Czy rwnie gupio broni autentycznoci Autoportretu Rubensa?
Autoportret Rubensa (il. 8) kupi w domu aukcyjnym Bonhams 11.11.1982 r. za 100
z zakwalifikowaniem: kopia. cile biorc, nie jest on kopi oryginalnego Autoportretu (il. 9)
znajdujcego si w zbiorach krlewskich w zamku Windsor, lecz kopi z kopii (il. 10) przechowywanej
w galerii Uffizi we Florencji.840 Kiedy sdziowie: Anna Orowska i Hanna Muras uznay si za
836

List Porczyskiego z 18.12.1993 r. do Marka Kotlarskiego; fotokopia w posiadaniu autora.


Prawda i fasz..., op. cit., s. 115-116.
838
Prawda i fasz..., op. cit., s. 116,142 i 143.
839
J. Lopez-Rey, Velzquez..., op. cit., nr 184, il. 231; J. Camon Aznar, Velzquez, Madrid 1964, t. II, s. 688, il.
1.1, s. 59.
840
H. G. Evers, Rubens und sein Werk. Neue Forschungen, Brssel 1942, il. 347 i 349, s. 328, nr 4; Gli Uffizi.
Catalogo generale, Centro Di 1980, s. 982, nr A. 793.
837

kompetentne do rozstrzygania problemw naukowych z zakresu historii sztuki i zgodnie


z wymaganiami adw. Ryszarda Siciskiego zajy si analizowaniem: niesychanie wanej rzeczy, jak
jest warsztat naukowy pozwanego, gdy przed napisaniem artykuu nie widzia on nawet obrazw
i nie chcia si zapozna z ich dokumentacj, maniak zacz z jurystkami prowadzi pseudonaukow
polemik majc odzwierciedlenie w aktach, ktre z tego powodu powikszyy si o kilkaset stron.
W grudniu 1994 r. wyda druk ulotny: Przykady Bada Obrazw w kolekcji im. Jana Pawa II. Ten
kolejny dowd kompletnej paranoi wraz z obszernym pismem procesowym z 06.02.1995 zoyem w
Sdzie Wojewdzkim.841 Na jego przykadzie raz jeszcze wykazaem do czego su naukowe badania
dzie oraz podkreliem, e kolekcjonerami-maniakami zajmuj si lekarze psychiatrzy w szpitalach,
a nie historycy sztuki na salach sdowych.
Jakie byy efekty naukowego badania Autoportretu Rubensa?
Publikowane byy one ju wczeniej.842 Tym razem na ostatniej stronie znalazo si zdjcie
arcydziea wraz z fotografi rentgenowsk oraz tekstem: Portret Rubensa. Odkryto przed zakupem
napis na tyle obrazu Portrait of Rubens by himself. Po zdjciu kapelusza rentgenem, wyonia si
zaawansowana ysina wielkiego mistrza, lady daty 35 i podpisu PR?
Czy naley z tego wnioskowa, e Rubens wietnie zna jzyk angielski, a kapelusz z gowy trzeba
zdejmowa nie rk, tylko rentgenem?
Na te pytania mog odpowiedzie jedynie adw.: Czesaw Jaworski i Ryszard Siciski oraz Hanna
Muras egzaminujca mnie: w jaki sposb odrnia pan kopi od oryginau? lady daty 35 i podpisu
PR, czyli monogramowej sygnatury malarza: Peter Rubens, to jedynie wytwory chorej wyobrani
waciciela. Jego naukowe badania dzie miay za zadanie odnajdywanie na obrazach nieistniejcych
tam sygnatur. aosne i kompromitujce jest jednak to, e majaczenia psychopaty potwierdzali na
pimie i w salach sdowych historycy sztuki, dyrektorzy pastwowych muzew i wykadowcy
uniwersyteccy: prof. Marek Kwiatkowski, dr Wojciech Fijakowski oraz prof. Mariusz Karpowicz.843
Czy wiadomo, w jaki sposb poszukiwa i odnajdywa on sygnatury, ktrych poza nim nikt nigdy nie
zobaczy?
Objani to ks. Andrzej Przekaziski zeznajc jako wiadek 04.12.1997 r. wezwany na wniosek
penomocnika prof. Jerzego Kowalczyka mec. Marii Jaworskiej. Powd na sali sdowej 28.04.1997 r.
konsekwentnie bowiem stosowa metod: apa zodzieja, twierdzc, e za prezentowanie kopii jako
oryginaw odpowiedzialno ponosi nie on, lecz dyrektor Muzeum Archidiecezji Warszawskiej,
nawet po zainstalowaniu kolekcji przy pl. Bankowym 1. Ks. Przekaziski wyjani, e darczyca
sygnatur nie szuka na obrazach, lecz ich fotografiach, uywajc do tego bardzo silnej lupy
z podwietleniem.844 Ogldane w ogromnym powikszeniu tzw. ziarno fotograficzne, przed oczami
chorej wyobrani ukadao si w przerne sygnatury wielkich mistrzw.
Zarwno SSR Hannie Muras, jak Ks. Prymasowi, Premierowi oraz Prezydentowi RP bezskutecznie
stara si Pan wytumaczy, e takie zachowanie okrela si jako maniakalne, a ich oficjalne
akceptowanie jest kompromitacj Rzeczypospolitej Polskiej.
841

Aneks nr 78; sygn. akt IC 644/93, k. 163-183.


Zob. Wstp, przyp. 9 i 16.
843
Aneksy nr 71, 92 i 93; sygn. akt IC 644/93, k. 1239-1243; Prof. Kwiatkowski: To s autentyki. Dobra osobiste.
Kolekcja Porczyskich. J.O. Rzeczpospolita 17.03.1998.
844
Sygn. akt 1C 644/93, k. 1083-1087v; J. Ordyski, Kopie czy autentyki - Dobra osobiste. Kolekcja Porczyskich
Rzeczpospolita 05.12.1997; B. Wrblewski Czarne czy biae? Z sdu. Sporw Mor-ka-Porczyski c.d., Gazeta
Wyborcza - Stoeczna 05.12.1997.
842

Czas ujawni, e rozpraw doktorsk z 1924 r. francuskiego psychiatry Henri Codeta, Essais sur le
collectionnisme przywoaem po raz pierwszy w obszernym licie z 28.11.1994 r. do ks. praata
Stanisawa Dziwisza, sekretarza osobistego Jego witobliwoci Jana Pawa II.845
Jakie przykady z dysertacji Henri Codeta Pan przytoczy?
Zacznijmy od znanego psychiatrom i psychologom stwierdzenia, e uprawiane z pasj
kolekcjonerstwo dzie sztuki jest jednym z najlepszych dziaa kompensacyjnych popychajcych
jednostki czy grupy spoeczne do gromadzenia zbiorw. Podnosz one bowiem ich rang, dodaj
znaczenia oraz wyrniaj wrd innych ludzi, przyczyniajc si do wzrostu prestiu. Niektrzy
kolekcjonerzy przekraczaj jednak granice patologii, a wwczas ich dziaania staj si kryminalnymi
przestpstwami lub psychicznymi zaburzeniami. Przywoaem wic dwa bardzo pouczajce przykady.
Pierwszy, to Giovanni Pietro Campana urodzony w 1809 r. w zamonej rodzinie rzymskiej zwizanej z
Watykanem, uzdolniony finansista i synny kolekcjoner, ktry w swej willi na La teranie zgromadzi
wspania kolekcj dzie sztuki. W 1831 r. papie Grzegorz XVI mianowa go dyrektorem kocielnej
instytucji finansowej Monte di Pieta, czyli lombardu, a bardziej banku depozytowego. Pocztkowo
jego operacje finansowe przyniosy papiestwu ogromne zyski, a wielki ksi Toskanii nada mu tytu
markiza. Prowadzona w ryzykowny sposb na wielk skal dziaalno kolekcjonerska narazia jednak
powierzon mu instytucj na niebywae straty, gdy jego dug zamkn si gigantyczn kwot 900 000
skudw. Aresztowanie w 1857 r. markiza Campany i skazanie go na 20 lat pobytu na galerach byo
szokiem dla woskiej opinii publicznej. W 1861 r. cesarz Napoleon III kupi 500 obrazw z tej kolekcji
i umieci w otwartym w 1862 r. Muse Napoleon III poczonego pniej z Luwrem. Obecnie
najwikszy ich zbir znajduje si w Muse du Petit Palais w Avignionie, a w historii sztuki jeden
z anonimowych malarzy florenckich XV wieku funkcjonuje jako mistrz kolekcji Campana.846
Czy mona mwi o pewnych analogiach Campany i Porczyskiego?
Markiz Campana cieszy si szacunkiem w caej Italii. Osobicie zna 2 papiey: Grzegorza XVI i Piusa
II. Pocztkowo pomnoy majtek Kocioa, aby pnej narazi Watykan na straty finansowe
dwukrotnie przewyszajce pierwotne zyski. Doktor Porczyski uchodzi niemal za przyjaciela
papiea Jana Pawa II.847 Majtek Archidiecezji obieca zwikszy o 10-15 milionw USD, natomiast
rodzaj i wysoko strat ujawni historia. Campana zosta aresztowany i skazany na galery i tam chyba
zmar. Porczyskiego przed odpowiedzialnoci kam uchronili prok. Sawomir Poniewierka i prok.:
Dariusz Kowalski oraz Zygmunt Kapusta, przypuszczalnie naciskani przez ministra sprawiedliwoci
Hann Suchock i by moe premiera Jerzego Buzka.848
Czy drugi przykad patologii kolekcjonerstwa by rwnie pouczajcy?
Tyle e bardziej makabryczny. Henri Codet przypomnia ksigarza-antykwariusza don Vincente z
Barcelony. Ten pasjonat by tak przywizany do rkopisw i starodrukw, ktrymi handlowa, e
mordowa kolejnych nabywcw najcenniejszych egzemplarzy. Aresztowany zosta dopiero przy
prbie umiercenia trzynastej ofiary swojej kolekcjonerskiej namitnoci.
Porczyski za w anonimach grozi Panu, jeeli nie mierci, to przynajmniej trwaym kalectwem?

845

Aneks nr 129. Kopia listu stanowia za. nr 4 w pimie z 22.05.1997 r. do Danuty Waniek szefa Kancelarii
Prezydenta RP; Aneks nr 123.
846
La collection Campana [w:] M. Laclotte, E. Mognetti, Avignon, muse du Petit Palais. Peinture italiene. Paris
1987, s. 17-24.
847
Zob. przyp. 110 i 146.
848
Aneksy nr 113, 115, 119 oraz przyp. 370 i 371.

cile biorc, anonimy te pod dyktando pisaa jego maonka, ustanowiona penomocnikiem
w procesie IC 644/93.849 Ten kryminalny wtek omwimy szerzej nieco pniej, musimy bowiem
powrci do przebiegu procesu.
SSW Anna Orowska przerwaa 06.01.1994 r. wymagane procedur jego przesuchanie z powodu
zego stanu zdrowia i nie pojawi si on w sdzie, a do 28.04.1997 r.?
Po wyjciu z gmachu sdu cudownie ozdrowia i wzi udzia w party z udziaem ambasadora
Nicolasa Reya, jakie Amerykaska Izba Handlowa urzdzia w sali bankietowej im. Jana Pawa II.850
Odtd skupi si na czterech strategicznych celach. Po pierwsze, pozyskiwaniu gotwki niezbdnej do
opacenia dwch adwokatw i finansowania dziaa propagandowych. Nakaza wic Ks. Prymasowi
wywrze nacisk na premiera Waldemara Pawlaka, aby z budetu Pastwa przelewa wicej pienidzy
na jego prywatne konto.851 Przypomnijmy dat listu do premiera: 03 marca 1994 r. Nastpnie
zajrzyjmy do pisma MKiS DP.024/SD/15/95, gdzie m.in. znajdziemy kwot 3,5 mld (st.) z na remont,
wyremontowanego wczeniej budynku, uzupeniajc 1 645 000 000 z przekazane w 1989-1990 r. z
MKiS.852 Znajc pismo MKiS DE-II-3110/87/94 z dnia 30.06.1994 r., dowiemy si, e na podstawie
decyzji Kierownictwa MKiS z dnia 28 czerwca br. zosta zwikszony plan wydatkw budetowych na
1994 rok w rozdz. 8495 - pozostaa dziaalno, o kwot 3 500 mln z z przeznaczeniem na remont
i modernizacj gmachu Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.853
W jakim stosunku kwota 3,5 mld z pozostawaa do wielkoci nakadw finansowych MKiS na
remonty innych budowli zabytkowych w Polsce?
Najlepiej uzmysowi to przykad Zamocia, zabytku tzw. klasy zerowej, miasta wpisanego przez
UNESCO na list wiatowego dziedzictwa kulturalnego. Na remont tego urbanistycznego kompleksu
obejmujcego kamienice, kocioy i bramy miejskie w tyme 1994 r. MKiS wyasygnowao zaledwie
800 mln (st.) z. Myl, e liczby mwi same za siebie.
Kto w MKiS podj decyzj przekazania na remont, odrestaurowanego okoo 10 lat wczeniej przez
P.P. Pracownie Konserwacji Zabytkw budynku tak wielkiej kwoty i czy osoba ta znaa status prawny
tego Muzeum?
Zaczn od statusu, gdy jest ono instytucj powoan i funkcjonujc bezprawnie, propagandowo
przedstawian jako kocielna. Decyzj podj podsekretarz stanu prof. Tadeusz Polak po
ustaleniach z Porczyskim i dr. Franciszkiem Midur.854 Warunkiem przyznania tej kwoty byo
powierzenie wykonania remontu firmie Archeo prowadzonej przez Krzysztofa Wieczorka, zicia
prof. Polaka. Raz jeszcze w kocielnym Muzeum zafunkcjonowao sprzenie zwrotne.
Nieprawidowociami w dziaalnoci prof. Polaka, zwaszcza przy prywatyzacji P.P. Pracownie
Konserwacji Zabytkw, ktrych by dyrektorem,855 zajmowaa si w kwietniu 1995 r. Sejmowa
Komisja Kultury. Jeeli moje informacje s prawdziwe, spraw zatuszowano pod naciskiem
wczesnego ministra kultury i sztuki Kazimierza Dejmka.
849

Aneksy nr 105,106 i 107.


Jednakowe kostiumy (JAGA), Express Wieczorny 24.01.1994 podkrelajc: Nieco na uboczu trzyma si
Karol Porczyski, ktry ostatnio broni opinii o swej galerii przed sdem. Ten bankiet dowartociowa
niewtpliwie jego galeri - Amerykanie, ktrzy ju zainwestowali miliard dolarw w Polsce, na pewno nie
przebywaliby w towarzystwie maowartociowych kopii.
851
Aneks nr 63.
852
Aneksy nr 34, 66 i 67.
853
Sd Wojewdzki w Warszawie sygn. akt IC 644/93, k. 261.
854
Aneks nr 64.
855
R. Socha, Zabytkowe stoki, Rzeczpospolita 13.06.1995.
850

Jakie byy pozostae trzy strategiczne cele Porczyskiego?


Drugi, to wmanewrowanie Ks. Prymasa i Ojca witego w toczcy si proces sdowy. T kwesti ju
omawialimy. Trzecim wanym celem stao si przeciganie procesu w nieskoczono. Para
oszustw uzgodnia z dwjka adwokatw: e od stycznia 1994 r. bdzie go rozgrywaa jako walczyk
na cztery rce. W aktach mamy wic na przemian zawiadczenia lekarskie powoda, onypenomocnika oraz owiadczenia mecenasw o wyjazdach do sanatoriw.856
Przecie to on wnis pozew, jemu wic powinno zalee na pozyskaniu prawomocnego wyroku?
Skazujcy nas wyrok zapa mia ju na pierwszej rozprawie. Kiedy tak si nie stao, proces peni mia
funkcje propagandowe, suc do blokowania aparatu Pastwa. Pozwalao to szalbierzowi przez
kolejne lata pozyskiwa niezgodnie z prawem due pienidze m.in. z odpatnego podnajmowania
budynku. Dziaania propagandowe - takie jak, na przykad, wystawy malarstwa hiszpaskiego - to
czwarty strategiczny cel od stycznia 1994 r.857
Kiedy moga wreszcie odby si kolejna rozprawa?
Majca zaowocowa drugim procesem sygn. VK 1421/94 rozprawa odbya si 02.12.1994 r., po
dopuszczeniu dowodu z radiowych i telewizyjnych wypowiedzi Porczyskiego, prof. Marka
Kwiatkowskiego, prof. Mariana M. Drozdowskiego oraz moich i prof. Jerzego Kowalczyka.
W obecnoci dziennikarzy i publicznoci SSR Anna Orowska miaa przesucha tam
magnetofonow z audycj Adama Barskiego, Spr o kolekcj. Czy tylko? Radio Wolna Europa
19.01.1993 r. i obejrze tamy wideo m.in. z audycjami: Teleexpress 05. i 07.01.1993 r., felietonami
Elbiety Kapkowskiej z Panoramy: 08.01., 04.02. i 30.09.1993 r. oraz Marzanny Grde w Pegazie
16.01.1993 r., sprawdzajc wiarygodno zoonych przeze mnie zapisw cieek dwikowych.
Jednak okazao si, e ani dziennikarze, ani publiczno nie mog wysucha i obejrze tych
materiaw dowodowych. Magnetofon i magnetowid zostay bowiem, rzekomo przez pomyk,
zamontowane nie w sali sdowej, tylko w maym pokoju obok, do ktrego wstp miay jedynie strony
oraz sdzia.858
Czy Pana zdaniem by to przypadek, czy dziaanie celowe?
Pomyki nie mog wykluczy. Jednak dziwnych zbiegw okolicznoci wycznie na korzy oszusta
byo zbyt wiele, zarwno w wytaczanych przez niego procesach, jak i prowadzonych przeciwko niemu
dochodzeniach prokuratury. Tym bardziej e kady kto obejrza i wysucha tych nagra, nie mg
wtpi, e mamy do czynienia z osob chor psychicznie, co starano si ukry przed spoeczestwem.
Z rozpraw t wi si kilka wanych momentw. Kopoty mia bowiem pniej nie tylko Pan, lecz
i redaktor Elbieta Kapkowska.
Epizod ten prezentuje iloraz inteligencji kolejnego byego ministra kultury i sztuki: prof. dr. Andrzeja
Siciskiego. Jednoczenie jest przyczynkiem do tego, jak w kulturze pustego sowa, czyli
demokratycznym pastwie prawa, socjolog pojmuje wolno sowa i funkcje dziennikarzy.
Sygnatariusz idiotycznego Owiadczenia Rady Kultury przy Prezydencie RP Lechu Wasie859,
obejrzawszy 02.12.1994 r. Panoram, wystosowa 03.12.1994 r. list do prezesa Telewizji Polskiej
856

Sygn. akt IC 644/93, k. 101, 110,112,134, 233, 242, 281, 306, 311, 615 i 623.
Aneksy nr 85, 86 i 87 oraz przyp. 561.
858
Sygn. akt IC 644/93, k. 156-158; Obraza za obrazy, czyli kolekcjoner kontra dr Morka. Sd Wojewdzki, KZ,
Zycie Warszawy - Stolica, 03.12.1994; Czy dr Morka widzia obrazy? Sprawa kolekcji Porczyskich, J. O.,
Rzeczpospolita 03.12.1994.
859
Aneks nr 73.
857

Wiesawa Walendziaka, a odpis - wzorem heroicznego patrioty - rozesa do kogo tylko si dao.860
Zastpi SSW Ann Orowsk i wyda wyrok, nazywajc mnie oszczerc. Psychiatra-amator wszystkie
moje wypowiedzi o kolekcji im. Jana Pawa II, jako brutalnie napastliwe i zniesawiajce,
zakwalifikowa do obsesji. Wyartykuowa te, jak rozumie wolno sowa w III Rzeczypospolitej:
telewizja publiczna nie powinna wspiera tego rodzaju dziaalnoci. Stawszy si sdzi upowanionym
do ferowania wyrokw zadecydowa, e rozgaszanie tego rodzaju oszczerstw przez telewizj [...]
uzna Pan Prezes za bardzo powane naruszenie etyki dziennikarskiej i wycignie odpowiednie
konsekwencje wobec osb, ktre dopuciy si tego habicego czynu.
Jak rozumiem, na zbity pysk powinna z telewizji publicznej by wyrzucona nie tylko Elbieta
Kapkowska, lecz i kamerzysta wraz z redaktorem wydania oraz szefem Panoramy?
Tak wanie tzw. prawicowi politycy pojmuj wolno sowa i apolityczno Telewizji Polskiej S.A.
Socjolog kultury, gdy chyba taka jest naukowa specjalno prof. Andrzeja Siciskiego, nie jest
w stanie odrni informacji od propagandy. Wyjanijmy, e dziennikarka tu przed rozpraw
02.12.1994 r. sfilmowaa moj wypowied oraz dokumenty wiadczce o tym, e Porczyski kupowa
niekiedy sam od siebie obrazy po fikcyjnie zawyonych cenach. Wyjaniem, e takie operacje
przeprowadza si bd, aby uzyska podwjny odpis podatkowy, bd przepierajc brudne
pienidze i dlatego s one kwalifikowane jako oszustwa finansowe.
Przecie ju wczeniej pisa Pan o tym w prasie, przytaczajc jako przykad obraz Ribery Stary czowiek
trzymajcy ksik i zwracajc uwag, na ogromne, fikcyjne zawyenie wartoci obrazw dla celw
ubezpieczeniowych, dokonane 14.02.1989 r. przez firm Christie's?861
Prof. Andrzej Siciski pras lekceway, natomiast telewizj uwaa za najwaniejszy opiniotwrczy
rodek przekazu. lc kolejne listy do Wiesawa Walendziaka, wymg wyemitowanie raz jeszcze
mojej wypowiedzi wraz z zaprzeczeniami dr. Franciszka Midury, pniejszego faszywego wiadka
w procesie sygn. VK 1421/94 objtego ledztwem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola sygn. 1 Ds
798/96/1.
Czy jeszcze co wanego wydarzyo si na rozprawie 02.12.1994 r.?
Trudno byo przewidzie, e zgoszony wwczas wniosek moich penomocnikw mec. Jana
Zienkiewicza i mec. Tadeusza Niebieszczskiego, aby powd przedstawi akt darowizny skutecznie
przenoszcy wasno kolekcji na rzecz Kocioa, zaowocuje faszerstwem dokumentu i ledztwem
Prokuratury Wojewdzkiej sygn. VDs 222/95 = VDs 185/97.862
Naley zauway, e nie tylko tym ledztwem, gdy wkrtce potem otrzyma Pan pierwszy anonim
z pogrkami.863
Chciabym zachowa chronologi i zatrzyma si przy ju zasygnalizowanym licie z 28.11.1994 r. do
ks. praata Stanisawa Dziwisza.
Dlaczego wysa Pan ten list?
Z kilku powodw. By to nie tylko liczcy 24 strony list, lecz rwnie artyku w Biuletynie Historii
Sztuki, ksika Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo?, wiele wycinkw prasowych, w tym

860

Egzemplarz w posiadaniu autora.


M. Morka, Spr o kolekcj, Gazeta Wyborcza 13.10.1993; Aneksy nr 27, 28 i 29.
862
Sygn. akt IC 644/93, k. 156-158; Aneksy nr 23 i 115.
863
Aneks nr 105.
861

felieton emigracyjnego dziennikarza Tadeusza Zabockiego-Gwasza864 oraz kilka dokumentw.


Chodzio o to, aby po sprawdzeniu moich informacji, dyskretnie odczy osob Ojca witego od
psychicznie chorego oszusta o bardzo niejasnej przeszoci. Dla kadego, kto przeczyta wspomnian
ksik, stawao si to naturalnym nakazem. Zabocki-Gwasz piszc o nadaniu prywatnej kolekcji
obrazw imienia Papiea, uzna, e w sposb sztuczny i niepotrzebny appointment zosta naduyty
w nieprzyzwoity sposb i postulowa: Akolad papiesk radz wycofa, tak si dzieje z
appointments udzielanym przez dwr angielski firmom i rzemielnikom, jeeli obniony jest ich
standard.
Czy osobistemu sekretarzowi papiea przekaza Pan jakie informacje, ktrych nie ujawnia
dziennikarzom?
Oczywicie. Chodzio bowiem nie o tani sensacj, lecz naprawienie fatalnego bdu Ks. Prymasa zczenia na wieki przypuszczalnego sowieckiego agenta z wielkim papieem-Polakiem. Zwrciem
m.in. uwag na sfaszowany yciorys Porczyskiego oraz jego chorob psychiczn. Poinformowaem,
e jest on absolwentem technikum kolejowego, ktry to fakt skrztnie skrywa, karmic naiwnych
swoim werbalnym katolicyzmem, jednoczenie wykorzystujc gow Kocioa do dziaa
o charakterze politycznym865 i oszustw finansowych.866 Za niedopuszczalne uznaem czenie Jana
Pawa II z agresywnym antysemityzmem goszonym w instytucji noszcej Jego imi. Szalbierz broni
bowiem jakoci swoich obrazw za pomoc insynuacji o charakterze antysemickim. Napisaem, e: na
wykorzystywanie w takim kontekcie osoby Ojca witego nie mog zgodzi si nie tylko jako katolik
i byy wykadowca Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, lecz przede wszystkim jako Polak, ktry
wbrew niedorzecznym zarzutom kilku nieodpowiedzialnych osb - zawsze i wszdzie zabiega o dobre
imi tego Narodu. Wanie dlatego, abymy nie byli wymiewani przez inne nacje, e znajdujemy si
na niszym szczeblu rozwoju kulturalnego, ktrego czci jest znajomo sztuki, napisaem do
Biuletynu Historii Sztuki artyku Malarstwo woskie w kolekcji J. i Z. Porczyskich. Problemy
atrybucji.
W jaki sposb Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II bronio jakoci prezentowanych tam obrazw za
pomoc insynuacji o charakterze antysemickim?
Porczyski zainspirowa przewodnikw, aby przekazywali wycieczkom, e grupa ydw z Instytutu
Sztuki PAN: prof. Stanisaw Mossakowski, prof. Jerzy Kowalczyk oraz dr Morka chce zniszczy orodek
kultury chrzecijaskiej, czyni za to dlatego, e kolekcja nosi imi papiea. Przy czym, rzecz
charakterystyczna, e kiedy w maju 1994 r. te bzdury usysza Wodzimierz Sokoliaski, spoeczny
opiekun zabytkw polskoci na Podolu i zaprotestowa, e adna z tych osb nie jest ydem,
wycieczka zareagowaa w sposb bardzo typowy, e jeeli przewodnik tak twierdzi, to na pewno
pracownicy Instytutu Sztuki s ydami wystpujcymi przeciwko papieowi.
Czy fakt, e kto jest ydem wpywa na artystyczn warto obrazu?
Pytanie dotyczy mentalnoci Polakw jako narodu, dla ktrego historia nie jest magistra vitae
(nauczycielk ycia). Dzieje naszego muzealnictwa to zbyt czsto postacie kolekcjonerw-maniakw
i niefrasobliwo urzdnikw w wydatkowaniu spoecznych pienidzy. U pocztkw Muzeum
Narodowego w Warszawie pojawia si osoba Cypriana Lachnickiego (1824-1906).867 Podobnie jak

864

Aneks nr 84.
Aneksy nr 11, 12, 14, 47 i 99 oraz przyp. 698 i 700.
866
Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 57, 58, 63, 64, 65, 66 i 67.
867
A. Ryszkiewicz, Lachnicki Cyprian, Polski Sownik Biograficzny Wrocaw 1971, t. XV, s. 395-396.
865

Porczyski - tyle, e za wasne pienidze - wyda on katalog swoich arcydzie.868 W licie do Cypriana
Kamila Norwida z 09.01.1877 r. pisa, e wprawdzie poleci sprzeda cz zbioru i chocia
w mniejszej liczbie mog miao powiedzie jest to jedynym chlubnym zabytkiem pod tym wzgldem
na ca Polsk. Nastpnie wylicza m.in. 3 obrazy Rafaela w tym: Ucieczk do Egiptu -niedawno
nabyt, najpikniejszy obraz Rafaela, jaki na wiecie widziaem, z pierwszych czasw pobytu we
Florencji; piecz z tyu kardynalska stwierdzia moje przewidywania, i moe by Piccolominiego,
z ktrego zarzdzenia Rafael pracowa z Pinturichiem w Sienie. Ten nie publikowany list, dziki
uprzejmoci prof. Wiktora J. Gomulickiego, zamieszczam w caoci, polecajc jego porwnanie
z wypowiedziami darczycy.869
Przeczytaem w licie do ks. praata Dziwisza, e kolejny kolekcjoner-maniak chcia powtrzy sukces
Porczyskiego w Polsce?
Sawa tego ostatniego spowodowaa, e wiosn 1994 r. do wadz miejskich w Pocku zgosi si Leon
liwiski, artysta malarz zamieszkay w Wiedniu, z propozycj podarowania rodzinnemu miastu
cennej kolekcji dawnego malarstwa. Take w niej figurowao wiele znakomitych nazwisk. Prezydent
Pocka poprosi prof. Joann Szpor z Wydziau Konserwacji Malarstwa Akademii Sztuk Piknych w
Warszawie o fachow pomoc, ta za zwrcia si do mnie z propozycj wsppracy. Mielimy
pojecha do Wiednia i sporzdzi wstpn ekspertyz dzie. Pocztkowo zaakceptowa on t
propozycj, ale potem zacz zmienia terminy przyjazdu, a wreszcie zrezygnowa z darowizny.
Wkrtce okazao si, e by to ten sam kolekcjoner, ktry chcia na rce Prezydenta RP Lecha Wasy
podarowa obrazy synnych dwudziestowiecznych artystw, w tym niemieckich ekspresjonistw.
Kiedy dr Dorota Folga-Januszewska oraz dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie dr Marian
Sotysiak pojechali do Wiednia, aby je obejrze, okazao si, e wikszo namalowa sam Leon
liwiski. Nic te dziwnego, e i on uzna polskich historykw sztuki za niekompetentnych do oceny
swojej kolekcji starych mistrzw i zrezygnowa z darowizny.
Tym razem skoczyo si bez wikszych strat finansowych. Jednak wspomnia Pan o polskiej tradycji
wyrzucania w boto pienidzy podatnikw. Co Pan mia na myli?
Pocztki Galerii Miejskiej we Lwowie. Ojcowie tego miasta, niczym Marcin wicicki,870 tak zachwycili
si kolekcj niejakiego Jachowicza na Ukrainie, e zakupili j za ogromne pienidze. Dopiero potem
zaczli si wypowiada specjalici. T yw polemik z 1909 r. na amach kwartalnika Lamus
przypomnia dr Jerzy Mizioek w zwizku z darem prof. Karoliny Lanckoroskiej.871 Analogie z kolekcj
im. Jana Pawa II byy tak uderzajce, e prof. Jerzy Kowalczyk przedrukowa obszerne fragmenty
wypowiedzi prof. Leona Piniskiego z Uniwersytetu Jagielloskiego, doc. dr. Wilhelma Suidy z
Uniwersytetu Wiedeskiego oraz znakomitego kolekcjonera Karola Lanckoroskiego.872 Warto
zacytowa prof. Piniskiego: Ogromna wikszo obrazw to kopie i repliki, wprawdzie dawne, lecz
trzeciorzdne nie dajce adnego wyobraenia o dawnych mistrzach, a nawet wyobraenie faszywe,
baamucce nasz publiczno i tak mao z dawn sztuk obznajomione. Urzdnicy, ktrzy go nabyli:
obdarzaj za tak drogie pienidze Lww zbiorem, ktry wystawia stolic kraju na pomiewisko
a publicznoci tylko szkod przynosi. Suchajc sw maniaka warto zastanowi si nad uwag:
Zastrzec si wreszcie naley przeciwko formie polemiki niektrych obrocw galerii miejskiej
skierowanej przeciwko krytykom. Miotanie obelg to bro najmniej chwalebna w dyskusjach
868

C. Lachnicki, Catalogue des tableaux de la Collection Lachnicki, Varsovie 1865.


Aneks nr 79.
870
Aneks nr 112.
871
Zob. przyp. 817; Galeryja Mieyska we Lwowie. Ankieta. Zdaniem Leona Piniskiego, Wilhelma Suidy, Karola
Lanckoroskiego, Krakw 1909.
872
Historia lubi si powtarza - o Galerii Miejskiej we Lwowie, Biuletyn Historii Sztuki 1996, nr 1-2, s. 244-246.
869

o rzeczach sztuki. Ilo inwektyw skierowanych przeciwko tym, ktrym si galeria miejska nie podoba,
nie podniesie ani o wos jakoci dzie zgromadzonych w tem poronionem niestety muzeum sztuki.
Czy kto wystpi wwczas na drog sdow przeciwko osobom wypowiadajcym si krytycznie na
amach kwartalnika Lamus?
Prosz nie artowa. Wilhelm Suida po kilkakrotnym obejrzeniu galerii we Lwowie odnis wraenie
deprymujce. Jest w niej wystawionych 242 obrazw. Wolabym, eby byo co najwyej 40. Reszta,
a wic mniej wicej a 200 obrazw, to czci falsyfikaty, czci ndzne kopie, czci za obrazy
stare wprawdzie lecz bd to bez adnej wartoci lub tak le utrzymane i zeszpecone pniejszymi
restauracjami, e straciy do szcztu, swj pierwotny charakter.
Analogie z ocen przez zachodnioeuropejskich specjalistw kolekcji im. Jana Pawa II s
zadziwiajce.873
Porczyski mwi przede wszystkim o finansowej wartoci obrazw, dlatego zacytuj jeszcze
fragment wypowiedzi Karola Lanckoroskiego: udzono si widocznie, e mona bez pytania si
fachowych ludzi wej w posiadanie wielkiej iloci znakomitych i cennych zabytkw. Sdzono, e
w owej kolekcji odkryto nagle skarb dotd nie znany [...] ani na chwil nie byem tak naiwnym, by
w to uwierzy, e np. jaka Madonna Rafaela dzi w czasie milionowych zakupw dla Anglii i
Ameryki czekaa jak kopciuszek we wschodnim miejskim zaciszu na chwil, a ojcowie miasta
stoecznego Galicyi, wiat z ni zapoznajc udowodni tem wasn wysok kultur.874
Czy prof. Leon Piniski, doc. dr Wilhelm Suida i hrabia Karol Lanckoroski te byli ydami?
Agresywny antysemityzm goszony w imieniu Ojca witego by jednym z wtkw wiodcych
w moim licie do ks. praata Stanisawa Dziwisza. Brak reakcji jego, Ks. Prymasa i nuncjusza
apostolskiego oszust odebra jako zezwolenie na kampani antysemick. Wystpujc 30.06.1996 r. w
Radiu Maryja, obieca przedstawi moje ydowskie drzewo genealogiczne. W marcu 1997 r.
dziennikarz informowa: Dr Porczyski wszy w tym spisek masonerii i ydostwa przeciw Kocioowi,
narodowi i niemu.875 Kontynuacj byo udzielenie bezpatnej gociny szefowi Radia Maryja ojcu
Tadeuszowi Rydzykowi. Przed wejciem na to spotkanie Polacy-katolicy-patrioci mogli naby,
sprzedawane pod pomnikiem Jana Pawa II i tablic Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II pod
Patronatem Prymasa Polski pisemka wywodzce, e yd czowiekiem nie jest.876 Naley wnioskowa,
e s to gwne zaoenia spoecznej nauki papiea goszonej w niezalenym orodku kultury
chrzecijaskiej bronionej w parlamencie III Rzeczypospolitej przez absolwenta Wyszej Szkoy Nauk
Spoecznych przy KC PZPR prof. Mariana M. Drozdowskiego.877
Dlaczego osobisty sekretarz nie zrobi nic, aby uchroni papiea przed czeniem Jego nazwiska
z antysemickimi hasami?

873

Aneksy nr 80, 81 i 82.


Historia lubi si powtarza..., op. cit., s. 245-246; Aneksy nr 83 i 112.
875
Zob. przyp. 302.
876
A. Wok-aniewska, Najwikszy demokrata w Kociele. yd czowiekiem nie jest - mona byo przeczyta w
pisemkach, sprzedawanych pod Galeri Porczyskich przed spotkaniem z ojcem Rydzykiem, Przegld
Tygodniowy 17.09.1997, s. 13; Obecny pose AWS Jan Maria Jackowski powita wszystkich w tej: siedzibie i
rdle polskiej kultury. Pastwo Porczyscy, ktrzy ofiarowali cay dorobek ycia Ojcu witemu (sic!) i za to nie
tylko zostali ukarani, ale bezustannie s karani, nkani przez rozmaite procesy; zob. Porczyski znowu oskara
Mork o zniesawienie, J.O. Rzeczpospolita 23.05.1997.
877
Aneks nr 76.
874

Po piciu miesicach to samo pytanie zadaem mieszkajcemu w Rzymie znajomemu, niele


zorientowanemu w sprawach watykaskich. Odpowied mocno mnie zaskoczya. Usyszaem
bowiem, e ksidz praat najbardziej interesuje si, w jaki sposb zosta biskupem.
Po trzech latach zrealizowa on swoje marzenia, uzyskujc wiosn 1998 r. sakr biskupi. W tym
samym czasie gowa Kocioa, wielki syn polskiego narodu papie Jan Pawe II wizany by coraz
bardziej ju nie tylko z chorym psychicznie szalbierzem, lecz faszerzem, szantayst,878 byym
sowieckim agentem, a by moe i osob, ktrej zachowanie w czasie wojny kry moe ponure
tajemnice. Opisana przez niego ucieczka z rosyjskiej niewoli, a przede wszystkim pobyt na Pawiaku
nasuwaj bowiem wiele pyta.879
Zachowajmy chronologi, gdy kryminalne aspekty yciorysu ujawniay si w miar trwania procesu
sdowego. W kilka tygodni po rozprawie 02.12.1994 r. otrzymaem 20.01.1995 r. na adres Instytutu
Sztuki PAN pierwszy anonim z pogrkami. Wczeniejsze zawieray jedynie obelgi w rodzaju: Trzeba
by wyjtkow kanali i to z tytuem naukowym otrzymanym pewnie w darze od komuny, by w tak
perfidny sposb niszczy dwoje starych zacnych ludzi i ich wielki dar dla narodu polskiego. Tacy
uczeni jak Pan, p. J. Kowalczyk i Paski wydawca zapisz si w naszej historii czarnymi zgoskami.
Wyraam wyrazy ubolewania, e takich synw wydaa nasza ojczyzna. Gardz Panem! Byy wrd
nich wyrose z tradycji Suby Bezpieczestwa PRL faszywki jak np. przesany 20.12.1993 r. anonim:
Nowopowstaego Koa Historykw Sztuki ERECHTEJON przy UW, ktre: w uznaniu PANA Zasug
przyznaje Panu tytu WIELKIEGO CYMBAA. Powane wysiki, ktre Pan podejmuje w celu zamiany
muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II na bank, upowaniaj nas do uhonorowania tym wanie
tytuem.880 Poniej figurowao 11 nieczytelnych podpisw, nie istniejcego przy Uniwersytecie
Warszawskim koa. Wspomnian kart pocztow z 20.01.1995 r. rozpoczynaa acina kocielna:
Anima vilis (Duszo marna, ndzna), a pniej acina furmaska. Zostaem porwnany do Jerzego
Urbana, uznany za osob o moralnoci rynsztoka i msk kurw. Zapowiedziano mi: Postaramy si
w najbliszym czasie, by nie zapomnia swojego podego postpowania do koca ycia - kanalio.
Extremis malis extrema remedia. Podpisa: Felek Stankiewicz i Chopcy z Czerniakowa.881
Anonim obiecywa Panu, e to, co go spotka, popamita do koca ycia, a wic moliwo trwaego
kalectwa. Czy przestraszy si Pan?
Nigdy nie byem bohaterem, ale nie nale te do ludzi zbyt bojaliwych. Miaem jednak wiadomo,
z kim mam do czynienia, gdy dysponowaem wiarygodnymi informacjami z yciorysu Porczyskiego.
Wiedziaem rwnie, e oszust-szaleniec walczy o wyudzane w Polsce due pienidze.
Hochsztaplerzy z zasady s ludmi tchrzliwymi, bojcymi si blu i cierpie fizycznych, dlatego atwo
poama ich w czasie ledztw, jednak przyciskani do muru staj si niekiedy nieobliczalni. Warto
pamita, e tylko w 1990 r. pozyska on okoo 650 000 USD. Tymczasem w ostatnich latach ycie
ludzkie w naszym kraju warte jest zaledwie kilka tysicy dolarw, a pobicie kijami basebolowymi
znacznie taniej. Prosz zwrci uwag na aciski zwrot: extremis malis extrema remedia (skrajne zo
wymaga skrajnych rodkw). Potraktowaem wic anonim powanie i 30.01.1995 r. zoyem

878

Aneksy nr 38, 46,105, 106,107,113,115 i 118.


Aneksy nr 11, 12, 14 i 101.
880
W posiadaniu autora. Inny anonim z 13.02.1995 r. zawiera m.in. takie sformuowania: Przyczepi si Pan do
Pana prof. Porczyskiego jak gnj do obcasa. [...] aden szanta ani chamska agresja nie jest w stanie zami
Jego zasug i daru serca dla narodu. Ryzykuj stwierdzenie, e o galerii Porczyskich bd uczy si dzieci w
szkoach. [...] Jeli w Polsce jest choby 10% takich doktorw, to na pohybel im! Paska obecno w PAN
uwacza tej instytucji! d.c.n.
881
Aneks nr 105.
879

w prokuraturze zawiadomienie o popenieniu przestpstwa. Prowadzone przez Prokuratur


Rejonow Warszawa-rdmiecie ledztwo sygn. 8 Ds 206/95/III/II zostao umorzone 05.05.1995 r.
W tej sprawie zwrci si Pan rwnie do Ks. Prymasa?
Pismo z dnia 23.01.1995 r. wraz z zacznikami otrzymali do wiadomoci: 1) ks. abp Jzef Kowalczyk
nuncjusz apostolski w Polsce; 2) ks. praat Stanisaw Dziwisz sekretarz osobisty papiea Jana Pawa II;
3) ks. bp Jan rutwa przewodniczcy Konferencji Episkopatu ds. Sztuki Sakralnej.882 Przesyajc
anonim zawierajcy groby karalne, stwierdziem na pocztku: Pragn wic poinformowa, e jeeli
cokolwiek mi si stanie, odpowiedzialno za ten czyn spadnie na ksidza Prymasa. Popieranie przez
Jego Eminencj dziaa kolekcjonera-maniaka dr. Charles Carrolla alias Zbigniewa Karola
Porczyskiego alias Zbigniewa Carroll-Porczyskiego doprowadzio bowiem do moliwoci podjcia
przez pseudo katolikw-patriotw dziaa ekstremalnych. Nastpnie zwrciem uwag, e ju przez
prof. Wernera Sumowskiego uznany zosta on za przypadek patologiczny i wymieniem ksik Henri
Codeta o zaburzeniach psychicznych wrd kolekcjonerw. Za niedopuszczalne uznaem
przedstawianie przez pras katolick i tzw. niezalen artykuu w czasopimie z zakresu historii sztuki
jako oglnopolskiego problemu politycznego. Po raz pierwszy zasygnalizowaem hierarchom Kocioa
ewentualno wsppracy Porczyskiego z sowieckim wywiadem, podkrelajc, e do tych
kontaktw przyznaje si on publicznie.883 Tymczasem atmosfer agresywnoci w stosunku do mojej
osoby podgrzewano myliwsk terminologi w rodzaju: Kto poluje na kolekcj im. Jana Pawa II.
Z ubolewaniem musz zauway, e take Jego Eminencja stosuje podobn frazeologi. W oficjalnym
przemwieniu na jubileuszu w Muzeum Carroll-Porczyskich (sic!) z okazji dziesitej rocznicy godnoci
kardynalskiej - wprawdzie nie wymieniajc mnie z nazwiska - to co robi Ksidz Prymas potpi jako
rozdziobywanie884 Czy tak wanie naley traktowa uczciwe wykonywanie pracy zawodowej oraz
wierno lubowaniu doktorskiemu, ktre na kadego kto uzyska ten naukowy tytu, nakada
obowizek denia do prawdy? Wydaje mi si, e Jego Eminencj interesowao wiele rnych spraw
wicych si z kolekcj pp. Porczyskich, ale raczej nie prawda, zarwno o niej, jak i jej wacicielu.
Pismo zawierao wszystkie najwaniejsze aspekty tzw. sprawy kolekcji Porczyskich, cznie
z procesem sdowym. Akcentowa Pan m.in. niech Ks. Prymasa do wyjanienia Wojciechowi
Gieyskiemu praw wasnoci kolekcji im. Jana Pawa II, kuriozalno Umowy w sprawie utworzenia
Muzeum oraz prowadzon tam niezgodnie z prawem dziaalno charytatywn.
Za najbardziej naganne dziaanie Jego Eminencji uznaem poparcie polityczne w trakcie wyborw
parlamentarnych, czyli denie, aby chory psychicznie, byy radziecki agent zosta senatorem.
Zacytowaem rne wersje yciorysu i patriotyzm werbalny, na podstawie ktrego wystawi mu
21.01.1994 r. wiadectwo moralnoci, zaliczajc do grona heroicznych patriotw,885 kolportowane
z pytaniem na odwrocie: Komu zaley na zniszczeniu tej wanej kulturalnej placwki w Stolicy
stworzonej przez Janin i Zbigniewa Carroll-Porczyskich ofiarodawcw bezcennych zbiorw
malarstwa przekazanych Narodowi pod opiek Kocioa? Napisaem wic: Odpowied na tak
postawione pytanie, po lekturze listu Ksidza Prymasa nasuwa musi si sama: to dr Morka [...]
Wniosek moe by tylko jeden: t szuj i kanali naley unieszkodliwi, tak aby do mierci jedzi na
wzku inwalidzkim, a najlepiej od razu zlikwidowa. [...] Efektem dziaa zarwno kolekcjonera-

882

List do Ks. Prymasa otrzyma do wiadomoci premier Wodzimierz Cimoszewicz jako za. nr 28 do pisma z
dnia 22.05.1997; Aneks nr 120.
883
Aneksy nr 11, 12 i 14.
884
Nie jest tak le by kardynaem. Sowo Jzefa Kardynaa Glempa wygoszone podczas koncertu w Muzeum
Carroll-Porczyskich, Sowo - Dziennik Katolicki 16.02.1993.
885
Aneks nr 98.

maniaka dr. Zbigniewa Carroll-Porczyskiego jak i Jego Eminencji jest otrzymany przeze mnie anonim
z pogrkami, ktrych realizacji oczekuj.
Swoje memorandum zakoczy Pan pytaniem.
Warto dzi zastanowi si nad jego aktualnoci, albowiem Ks. Prymas nie wycign adnych
wnioskw. Omamiony miraem milionw zielonych papierkw kolejne 4 lata udzi si nadziej
pozyskania zabytkowego budynku przy pl. Bankowym 1. (il. 4) Kompromitowanie papiea Jana Pawa
II wydawao si by dla niego bez znaczenia. Pytaem wwczas: Poniewa ujawniem manipulacje dr.
Porczyskiego okrelane jako oszustwa finansowe, a wic niezalenie od tego, gdzie czyny te byy
popenione, ich kwalifikacja prawna i ocena moralna nie ulegaj zmianie, dlatego jako Polak i katolik
pragnbym zapyta Jego Eminencj: jeeli dr Porczyski zechciaby obecnie rzeczywicie zgodnie
z wymogami prawa podarowa sw kolekcj Polsce, to czy Ksidz Prymas w imieniu Narodu
przyjmie j pod opiek Kocioa i czy dalej bdzie ona nosia im. Jana Pawa II?
Z biegiem czasu ujawniane byy kolejne kryminalne czyny darczycy, a osoba piszca anonimy
z pogrkami rysowaa si dosy wyranie.
Anonim otrzymany 08.12.1995 r. koczy si rad: Prosz uwaa - Pana miarka si ju dopenia.
Wszystko wic w Pana rkach. Oby tylko nie aowa za pno.886 Powiadomiem wic 28.12.1995 r.
prokuratur, wskazujc na przesanki pozwalajce tym razem szuka przestpcy wrd piciu osb,
ktre 22.11.1995 r. byy w gmachu sdu, uczestniczc w rozprawie sygn. akt VK 1421/94. Drugim
elementem mogcym zidentyfikowa autora by charakter pisma, celowo zmieniony w pierwszym
anonimie. Natomiast w drugim piszcy wytrzyma nerwowo tylko do poowy tekstu, pniej za
zacz pisa w sposb zbliony do wasnego duktu i ksztatu liter. Wykazaem, e kilka liter m.in. y, k,
r, a, P, w i n jest niemal identycznych ze znanym mi jedynie z podpisw charakterem pisma Janiny
Carroll-Porczyskiej, ktre zaczyem. Prokuratura milczaa. W kilka tygodni pniej 08.02.1996 r.
otrzymaem trzeci anonim887 tym razem nie pozostawiajcy adnych wtpliwoci, kto jest autorem.
O jakich przeprosinach przez Tydzie Polski informowa anonim?
Identyfikujcym Porczyskich jako autorw by drugi anonim zawierajcy zwrot: Sekunduje Panu
wiernie p. A. Wojciechowski, podczas kiedy w pierwszym, starajc si zatrze lady pisano: Czytam
tylko pras, w ktrej s informacje o Pana agresywnym, aroganckim, chamskim i bezczelnym
stanowisku. Tymczasem wspomniany prawnik i historyk sztuki zamieszcza swoje teksty w ukazujcej
si we Wrocawiu Gazecie Robotniczej i londyskim Tygodniu Polskim, a nie prasie
warszawskiej,888 z ktrego to miasta wysyano anonimy. Po przeczytaniu felietonu Tadeusza
Zabockiego-Gwasza Odwrotna strona medalu chciaem sprostowa ma pomyk: Porczyscy
w katalogu uczciwie podaj wtpliwoci pochodzenia i skromniutkie ceny pacone za obrazy.889
Nieporozumienie spowodowa fakt, e w ksice Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo?
reprodukowaem kart tytuow katalogu z 1990 r., jednak na nastpnej s. 222 zaznaczyem: Daty,
miejsca zakupu, zakwalifikowania rzeczoznawcw domw aukcyjnych oraz ceny zestawi dr
Mieczysaw Morka. Korzystajc z okazji, napisaem 21.03.1994 r. obszerny tekst: Narodowy bohater
czy oszust finansowy? Jeszcze o kolekcji pp. Porczyskich, ktry ukaza si w Tygodniu Polskim
21.05.1994 r. Zreferowaem w nim wikszo kwestii, o ktrych dzi rozmawiamy. Postulowaem, e

886

Aneks nr 106.
Aneks nr 107.
888
Jedyny artyku: Dar czy depozyt. Nowy wymiar procesu w sprawie kolekcji Porczyskich ukaza si w
bojkotowanych przez tzw. patriotw Wiadomociach Kulturalnych nr 24, 06.11.1994.
889
Aneks nr 84.
887

ju najwyszy czas, aby po przeprowadzeniu kontroli przez instytucje takie jak Najwysza Izba
Kontroli, Polacy zarwno w kraju, jak i na emigracji otrzymali rzetelne wyjanienie wszystkich
aspektw funkcjonowania i finansowania kolekcji pp. Porczyskich, a take obiektywn
charakterystyk postaci kolekcjonera, czyli stwierdzenie, e dr Porczyski w peni odpowiada za to, co
czyni i mwi.
Apel ten pozosta gosem woajcego na puszczy, a powody, dla ktrych aparat kontrolny Pastwa
ba si hochsztaplera, s dzi ju dobrze znane.
Warto zatem zacytowa zakoczenie mojego artykuu: Patrzc chodnym okiem na tzw. spraw
kolekcji pp. Porczyskich, odnosz wraenie, i w Polsce imponderabilia nie interesuj ju nikogo.
Zastpi je propagandowy bekot politykw o pastwie prawa i wzniose sowa Ks. Prymasa Jzefa
Glempa z wyej cytowanego listu, e kolekcja ta, to: bardzo potrzebne nam wszystkim centrum
przepajania rzeczywistoci ziemskich pierwszestwem ducha nad materi, etyki nad technik, bycia
nad posiadaniem,890 spoza ktrych przebija niestety, cakiem materialny ksztat, zabytkowego,
klasycystycznego budynku Antonia Corazziego (il. 4).
Budynek zapewni Porczyskiemu ochron Kocioa i licznych politykw.
Kwesti t omwimy szerzej. Teraz dokocz wtek anonimw z pogrkami i przeprosin Tygodnia
Polskiego. Tupet oszusta by niewiarygodny. Podobnie jak mnie i prof. Jerzego Kowalczyka najpierw
straszy adw. dr hab. Zdzisaw Czeszejko-Sochacki, a pniej rzeczywicie stanlimy przed sdem,891
tak samo Porczyski zacz straszy procesem sdowym redaktora naczelnego Tygodnia Polskiego
Tess Ujazdowsk. Saba finansowo, emigracyjna gazeta bronia si jak moga przed szalecem;
w kocu, obawiajc si kosztownego procesu, zamiecia: Przeproszenie. Jak si dowiadujemy
Pastwo Porczyscy poczuli si dotknici artykuami zamieszczonymi w Tygodniu Polskim w dniach
12.02.1994 r., 21.05.1994 r. i 28.10.1995 r. Redakcja zapewnia, i nie byo jej intencj szkodzenie
dobremu imieniu Pastwa Porczyskich i przeprasza ich za wprowadzenie w bd Czytelnikw oraz
wyrzdzon krzywd. Wobec uzgodnienia treci przeprosin Tydzie Polski skada na yczenie Pastwa
Porczyskich ofiar na Fundusz im. Prymasa Polski Kardynaa Jzefa Glempa. Powikszon fotokopi
Przeproszenia Janina Carrol-Porczyska przesaa do Warszawy 19.01.1996 r. faksem. M
natychmiast wykona kilkadziesit kserokopii. Jedn z nich zoy do akt IC 644/93 jako dowd
majcy wywrze wraenie na SSW Annie Orowskiej podczas wyznaczonej na 23.01.1996 r. rozprawy.
Dalsze rozdawano dziennikarzom przed wejciem na sal sdow. Zaatwiwszy to, 22.01.1996 r.
uciek do Londynu. Kserokopia ta stanowia zacznik do ksiki Prawda i fasz o Kolekcji im. Jana
Pawa II.
Zaciekawia mnie ofiara na Fundusz im. Prymasa Polski kardynaa Jzefa Glempa. Czy to co
w rodzaju funduszu brata Alberta?
Niestety, nie udao mi si tego wyjani. Przeproszenie byo dowodem sdowym, wic wystpiem
28.05.1996 r. do Ks. Prymasa z uprzejm prob o udzielenie informacji: kiedy powsta ten fundusz
i na jaki cel przeznaczone s wpacone na pienidze? Jednoczenie przesaem oficjaln informacj
dziekana Wydziau Chemii Uniwersytetu w Leeds, na ktrym Porczyski uzyska mia tytu
doktora.892
Jaka bya odpowied Jego Eminencji?

890

Aneks nr 98.
Aneksy nr 70 i 96.
892
Aneks nr 15.
891

adna i dlatego nie wiem, czy i gdzie taki fundusz istnieje. By moe wpacona ofiara bya jeszcze
jednym wyudzeniem hochsztaplera.
Jak potoczyo si ledztwo dotyczce anonimw?
Otrzymawszy 08.02.1996 r. trzeci anonim, napisaem 14.02.1996 r. do prokuratury, wytykajc
nieporadno jej dziaa. Przypomniaem, e po sprawdzeniu przez grafologa pisma piciu
wskazanych przeze mnie osb mona byo bez trudu ustali osob przestpcy.
Zapewne i tym razem nie byo adnej reakcji?
Oczywicie, para oszustw nietykalno miaa zagwarantowan na najwyszych szczeblach wadzy.
Po roku, 30.01.1997 r. do akt sygn. 8 Ds 206/95/III/II zoyem kolejne pismo, ktre zaczynao si od
stwierdzenia: Poniewa do dzi bez odpowiedzi pozostay zasygnalizowane w moich pismach z
28.12.1995 r. i 14.02.1996 r. przesanki dowodowe, zatem domniemuj, e Janina Carroll-Porczyska
nie zostaa dotychczas przesuchana, a prbki jej pisma przebadane i przeanalizowane. Informuj
zatem, e osoba ta pozostaje w zasigu dziaa Prokuratury, gdy dosy czsto bywa w Polsce, m.in.
27.10.1996 r. Prezydent Warszawy Marcin wicicki wrczy jej medal czterechsetlecia stoecznoci
miasta893 za 21.01.1997 r. kibicowaa przez wiele godzin w Sdzie Wojewdzkim w Warszawie
podczas rozprawy sygn. akt VK 1421/94. Gdyby prokuratura miaa trudnoci z analiz grafologiczn,
to w ramach pomocy spoecznej zaczam kserokopi dokumentu znajdujcego si w aktach
fundacji Arteks nr rej. 207, ze sfaszowanymi przez ni podpisami: Andrzej Porczyski; Elbieta
Porczyska.894
Sposobem prowadzenia dochodzenia sygn. 8 Ds 206/95/Ill/II przez Prokuratur Rejonow Warszawardmiecie musiaa si w kocu zaj Prokuratura Apelacyjna?
Na pocztku 1997 r. opieszao aparatu cigania w prowadzonych w tym czasie ju 4 ledztwach
przeciwko obydwojgu Porczyskim oraz dr. Franciszkowi Midurze bya tak oczywista, e sugerowaa
naciski odgrne. Wystpiem wic 21.05.1997 r. do ministra sprawiedliwoci Prokuratora
Generalnego RP prof. Leszka Kubickiego. Wedug waciwoci spraw przekazano Prokuraturze
Apelacyjnej i 15.10.1997 r. otrzymaem od naczelnika Wydziau I, Danuty Bator, pismo Ap I Dsn
328/97/W-wa.895 Relacjonujc sposb prowadzenia dochodzenia w sprawie anonimw zawierajcych
groby karalne, stwierdzia: Prokurator Rejonowy podj w oparciu o przepis art. 293 3 kpk
czynnoci uzupeniajce w omawianej sprawie, ale po przesuchaniu Pana oraz ustaleniu, e Pani
Janina Porczyska przebywa na stae w Wielkiej Brytanii, a do Polski przyjeda sporadycznie,
dalszych czynnoci w sprawie zaniecha, nie udzieli Panu rwnie odpowiedzi na pismo z dnia 30
stycznia 1997 r. Dalej stwierdzia ze prowadzenie ledztwa sygn. 1 Ds 798/96/1 przez prok.
Sawomira Poniewierk z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola, o ktrym bdziemy obszernie
mwi. W konkluzji napisaa: Na ujawnione w obydwch sprawach nieprawidowoci zwrcono
uwag Prokuratorowi Wojewdzkiemu w Warszawie i zobowizano go do spowodowania
niezwocznego podjcia wskazanych wyej postpowa przygotowawczych i ich kontynuowania.
Prokuratura Apelacyjna wydaa take wytyczne ukierunkowujce dalszy tok postpowa.
Zapewne by Pan przekonany, e od tej chwili ledztwa toczy si bd w sposb, w jaki
ukierunkowaa je Prokuratura Apelacyjna?

893

Aneks nr 112.
Aneks nr 38.
895
Aneks nr 113.
894

A tak naiwny to ja ju wwczas nie byem, ale te nie przypuszczaem, e s to sowa cakowicie bez
pokrycia, a samowola prok.: Dominiki Suchan-Ziembiskiej oraz Sawomira Poniewierki a tak
niewiarygodna.
Czyby cakowicie zlekcewayli zalecenia Prokuratury Apelacyjnej i Prokuratora Wojewdzkiego?
Oczywicie. adne ledztwo nie zostao wznowione. Wystpiem wic 08.04. 1998 r. raz jeszcze do
Prokuratury Rejonowej Warszawa-rdmiecie, zwracajc uwag, e twierdzenia Danuty Bator
w pimie Ap 1 Dsn 328/97/W-wa z dnia 15.10.1997 r. jakoby Janina Carroll-Porczyska sporadycznie
przyjedaa do Polski nie s zgodne z prawd. Jako dowd przytoczyem dat wniosku mec.
Czesawa Jaworskiego w Sdzie Wojewdzkim w Warszawie sygn. akt IC 644/93, k. 1167 o powoanie
jej na wiadka. Wniosek mia dat 26.02.1998 r., a ju 16.03.1998 r. bya ona na sali sdowej. Jak
wida wystarczyo wysa wezwanie na adres pl. Bankowy 1, tak jak to uczynia SSR Hanna Muras, aby
mieszkajca w Peterborough osoba natychmiast si stawia, natomiast prokuratura tego obowizku
nigdy nie dopenia.
Naley nie zapomina, e po wyjciu z Sdu Wojewdzkiego 16.03.1998 r. spotkaa si ona oficjalnie
z prymasem Polski, ktry w obecnoci jej oraz maonka powoa now Rad Naukow i asystenta
kocielnego.896
Moje pismo zakoczyem: Uprzejmie informuj Prokuratur Rejonow, i w wypadku dalszej ochrony
czonka Zarzdu fundacji Arteks Janiny Carroll-Porczyskiej skieruj do Ministra Sprawiedliwoci
Prokuratora Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej doniesienie o popenieniu przestpstwa
i dziaaniu na szkod Skarbu Pastwa prokuratora Prokuratury Rejonowej prowadzcego ledztwo
sygn. akt 8 Ds 206/95/III/II.
Piszc te sowa, zna Pan ju materiay umorzonego 05.01.1998 r. przez Prokuratur Wojewdzk
ledztwa sygn. VDs 222/95 = VDs 185/97 i wiedzia, e objty m.in. tym dochodzeniem, prowadzcy
w sdach cztery nie zakoczone procesy Porczyski przyjmowany by przez ministra sprawiedliwoci
prof. Leszka Kubickiego i konferowa z nim w cztery oczy.897 Czy wiedzia Pan te o osobistym licie
wystosowanym do niego przez nowego ministra sprawiedliwoci, Hann Suchock?898
O tym licie nie wiedziaem i nigdy bym si nie dowiedzia, gdyby go sam nie ujawni. Przypomnijmy,
e zawiera nieprawd i pozostawa w sprzecznoci z pismem naczelnika Wydziau I Prokuratury
Apelacyjnej Danuty Bator Ap I Dsn 328/97/W-wa z dnia 15.10.1997 r. Dopiero wwczas uzyskaem
pewno, co do kocowych efektw wszystkich dochodze prokuratury oraz procesw sdowych.
Skompromitowanie przy tej okazji Prokuratora Wojewdzkiego uznaem za zupeny drobiazg.
Czy mgby Pan wyjani t kompromitacj?
Dnia 25.09.1998 r. napisaem do Prokuratora Wojewdzkiego Stefana Szustakiewicza list bardziej
o charakterze prywatnym anieli oficjalnej skargi, ktrych efekty znaem ju a nadto dobrze.
Zainspirowany zosta on Postanowieniem prok. Sawomira Poniewierki, ktry 01.09.1998 r. wznowi
zawieszone dochodzenie sygn. 1 Ds 798/96/1 = 1 Ds 898/98 i tego dnia wyda Postanowienie o
umorzeniu ledztwa: wobec braku ustawowych znamion czynu zabronionego. Zapytaem wic, czy to
on nie wykona zalece Prokuratury Apelacyjnej z 15.10.1997 r., czy te prokuratorzy rejonowi

896

Aneks nr 126.
Za spotkanie to dzikowa ministrowi w licie M-65/97/J z 03.02.1997 r. znajdujcym si w Prokuraturze
Wojewdzkiej sygn. V Ds 185/97, s. 988.
898
Aneks nr 119 oraz przyp. 370.
897

Warszawa-Wola i Warszawa-rdmiecie nie wykonali polece Prokuratora Wojewdzkiego,


albowiem ledztwa te nie zostay podjte?
Jaka bya odpowied?
Z jednej strony oszustowi zagwarantowano nietykalno, z drugiej za przedstawiem niepodwaalne
dowody. Prokurator Wojewdzki zmuszony wic by przyzna w pimie III A. 051/17/98 z dnia
09.11.1998 r.: Fakt nie wykonania polece Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie z dnia 15
padziernika ub.r. przez prokuratorw-referentw wyej wymienionych postpowa, nie budzi
wtpliwoci. W zwizku z powyszym, zobligowaem Prokuratorw Rejonowych Warszawa-Wola i
Warszawa-rdmiecie do zwrcenia uwagi prokuratorom-referentom spraw na stwierdzone
uchybienia, w celu wyeliminowania ich w przyszoci. Nastpnie poinformowa mnie: Nadto,
odnonie postpowania przygotowawczego Prokuratury Rejonowej Warszawa-rdmiecie nr 8 Ds
206/95/III/II zobowizano Prokuratora Rejonowego do niezwocznego podjcia dziaa, dotyczcych
opisanych przez Pana w pismach z dnia 28 grudnia 1995 r. i z 14 lutego 1996 r. nowych faktw grb,
celem procesowego ich zaatwienia. Z kolei, wydane w postpowaniu przygotowawczym Prokuratury
Rejonowej Warszawa-Wola nr l Ds 798/96/I postanowienie o umorzeniu dochodzenia, jest aktualnie
rozpoznawane w trybie nadzoru instancyjnego w Prokuraturze Wojewdzkiej w Warszawie,
w zwizku ze zoonym przez Pana zaaleniem. Na koniec prok. Stefan Szustakiewicz, jak przystao na
dentelmena, dopisa: Za zaistnia sytuacj, serdecznie przepraszam.899
I co z tego wynikno nie tylko dla Pana, lecz przede wszystkim dla interesw Pastwa Polskiego?
Nic. Powiedziaem na pocztku, e yjemy w kulturze pustego sowa. Przekonamy si o tym,
omawiajc cao ledztwa sygn. l Ds 798/96/I prowadzonego przez prok. Sawomira Poniewierk,
gdy zakoczy je dopiero kuriozalny wyrok SSR Ewy Leszczyskiej-Furtak w Sdzie Rejonowym dla
m.st. Warszawy V Wydzia Kamy sygn. V Ko 1 388/98 z dnia 25.01.1999 r. Natomiast prok. Dominika
Suchan-Ziembiska przesaa mi 10.12.1998 r. Postanowienie o zawieszeniu dochodzenia 5
Ds5766/98/VII = 8 Ds 206/95/III/II, uzasadniajc: W dniu 24.11.1998 r. Prokuratura Rejonowa
Warszawa-rdmiecie wszcza dochodzenie w sprawie grb karalnych kierowanych w stosunku do
Mieczysawa Morki tj. o przestpstwo z art. 190 1 kk. Poniewa w niniejszej sprawie konieczne jest
pobranie prb pisma rcznego od Janiny Porczyskiej, a w/w przebywa poza granicami kraju i nie jest
znany jej termin przyjazdu do Polski zachodzi dugotrwaa przeszkoda w kontynuowaniu
postpowania. Wobec powyszego postanowiono jak na wstpie. Na odwrocie znajduje si
Zarzdzenie: raz w miesicu dzwoni do Muzeum Jana Pawa II (sic!) i pyta kiedy przyjedzie do
polski (sic!) Janina Porczyska.900
Prok. Suchan-Ziembiska ma trudnoci nawet z ortografi. Zaciekawiy mnie natomiast nastpujce
kwestie. Po pierwsze, jeeli fundatorami fundacji Arteks nr rej. 207 byli tylko maonkowie
Porczyscy, jedno z nich zmaro, a drugie nie bywa w Polsce, to kto podpisywa Sprawozdania
z dziaalnoci fundacji Arteks za lata 1996, 1997 i 1998, ktre - jak twierdzi MKiS -skadaa
w terminie?901 Po drugie, jeeli fundacja nadal nie prowadzi dziaalnoci gospodarczej, a jedynie
kulturaln czyli Muzeum, to skd bierze pienidze?
Na pierwsze pytanie powinien odpowiedzie prok. Dariusz Kowalski, gdy on prowadzi umorzone
05.01.1998 r. ledztwo sygn. VDs 222/95 = VDs 185/97. Natomiast odpowied na drugie jest dosy
oczywista. Pienidze na utrzymanie Muzeum fundacja Arteks czerpie z niezgodnego z prawem
899

W posiadaniu autora.
W posiadaniu autora.
901
Aneksy nr 30, 31, 37, 68 i 69.
900

odpatnego podnajmowania budynku przy pl. Bankowym 1. (il. 4) Rnic, czyli zysk dr Bogdan
Kurant, obecny dyrektor Muzeum i czonek Zarzdu fundacji Arteks zapewne przesya Janinie CarrollPorczyskiej do Wielkiej Brytanii.
Wybieglimy bardzo daleko w czasie od rozprawy sdowej w dniu 02.12.1994 r. w procesie IC 644/93.
Jaki by dalszy przebieg tego procesu?
Kluczow kwesti byo rzekome podarowanie kolekcji malarstwa Kocioowi. Wniesiony wniosek
o przedstawienie aktu darowizny skutecznie przenoszcego wasno kolekcji na rzecz Kocioa moi
penomocnicy ponowili na pimie.902 SSW Anna Orowska zobowizaa powoda do przedoenia
sdowi takiego dokumentu. Wraz z pismem bez daty (sic!) mec. Czesaw Jaworski zoy 24.04.
1995 r. nie 1, lecz 5 (sic!) dokumentw darowizny.903 Byy to: 1) Przepisy wykonawcze (BY LAW)
Arteks Foundation, Vaduz AT50/RIE/MAB z 20.09.1982 r; 2) Umowa wstpna podpisana w Paryu
18.10.1986 r.; 3) pismo Arteks Foundation Vaduz, AT50/RIE/STD z 15.01.1987 x.) 4) Umowa
darowizny z 17.06.1987 r.; 5) Umowa w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II
Fundacji Carroll-Porczyskich z 20.07.1990 r.904 Na rozpraw w dniu 11.07.1995 r. Porczyski si nie
stawi.905 Okazao si, e adw. Ryszard Siciski i Czesaw Jaworski jako penomocnicy oskaryciela
prywatnego dr. (sic!) Zbigniewa Karola Porczyskiego ju 20.12.1994 r. zoyli w Sdzie Rejonowym
dla m.st. Warszawy V Wydzia Kamy Akt oskarenia dotyczcy mojej wypowiedzi z 02.12.1994 r. dla
telewizyjnej Panoramy.906 Odtd postanowi on nie stawia si w procesie cywilnym i zablokowa
jego zakoczenie poprzez wytoczenie procesu karnego.
Czy oficjalnie wystpowa z takim wnioskiem?
Jego dziaania ukadaj si w ciekawy cig, dobrze ilustrujcy wszechstronno rodkw, jakimi si
posugiwa. Przed wyznaczon na 02.12.1994 r. rozpraw, na ktr si nie stawi, zacz
intensyfikowa akcj propagandow. Jej pocztkiem byo Owiadczenie Stowarzyszenia Kanonistw
Polskich z 24.10.1994 r. oraz owiadczenie Stowarzyszenia Przyjaci Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa
II zatytuowane Przywrmy uczciwo i godno. Obydwa Owiadczenia opublikowa 10.01. i
11.01.1995 r. w Sowie - Dzienniku Katolickim. Wraz z listem Prymasa Polski Nr 177/94/P. z dnia
21.01.1994 r. stanowiy zaczniki do druku ulotnego: Muzeum Kolekcji imienia Jana Pawa II.
Sprawozdanie z dziaalnoci kulturalnej 1993, Warszawa 1993,907 ktry w kocu grudnia 1994 r.
i pocztkach stycznia 1995 r. zacz rozsya, gdzie tylko si dao. W tym samym czasie, bo
19.01.1995 r., penomocnicy zoyli do akt IC 644/93 nonsensowne Pismo procesowe z 4 daniami.
W p. 2 czytamy: w stosunku do pozwanego dr. Mieczysawa Morki podtrzymujemy dodatkowe
danie okrelone w pimie procesowym penomocnika powoda z dnia 10 lutego 1994 r. (pkt. II sir. 3).
Czego dotyczy ten punkt?
Tym razem ju nie tylko mec. Ryszard Siciski, lecz i Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej domaga si
abym: przeprasza gorco, a nie zimno dr. Porczyskiego i to koniecznie w ramce o wymiarach
najmniej 20 cm na 20 cm.

902

Sygn. akt IC 644/93, k. 188.


Sygn. akt IC 644/93, k. 208-221; A. F. Wojciechowski, Sprawa kolekcji Porczyskich, Tydzie Polski (Londyn)
22.07.1995.
904
Aneksy nr 20, 21, 23, 24 i 47.
905
K. uczkowska, Kiedy wyrok? Kontrowersyjna kolekcja obrazw. Sd Wojewdzki. Sprawa Porczyski-Morka,
ycie Warszawy 12.07.1995.
906
Sygn. akt VK 1421/94 = VK 146/97.
907
Aneksy nr 61, 98 i 108.
903

Czy kolejne punkty byy rwnie ciekawe?


Nawet bardzo, gdy znakomicie ilustrujce, jak polscy adwokaci pojmuj wolno sowa
w demokratycznym pastwie prawa. Przed wydaniem prawomocnego wyroku sdowego domagali
si w p. 4: w stosunku do pozwanego dr. Mieczysawa Morki wnosimy o zakazanie dokonywania
dalszych wyda ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo?, ktrej pierwsze wydanie miao
miejsce w 1993 r. w Polskiej Oficynie Wydawniczej BGW.
Czy sdzia przychylia si do tego wniosku i przywrcia nakazem sdowym cenzur w Polsce?
Anna Orowska wydaje si by cakiem dobrym prawnikiem, odrzucia wic nonsensowne dania
penomocnikw Porczyskiego.
Jakie byy jego kolejne posunicia?
Strategia zostaa jasno okrelona. Wydanie skazujcego wyroku w procesie cywilnym zaczynao by
coraz mniej prawdopodobne. Naleao zintensyfikowa dziaania propagandowe poprzez
twierdzenie, e to pozwani przecigaj proces w nieskoczono oraz wywiera w przerny sposb
presj na niezawisy sd. Miao to dopomc w wydaniu skazujcego wyroku w Sdzie Rejonowym.
Najwaniejsze elementy kampanii propagandowej to Owiadczenie Stowarzyszenia Polskich
Prawnikw Katolickich z 07.04.1995 r. publikowane w prasie z tytuem: Polscy prawnicy w obronie
Pastwa Porczyskich908 oraz zamieszczony w majowym numerze Krlowej Apostow artyku
pseudodziennikarza Lecha Z. Niekrasza, Uwaga: polski Herostratos! Pniejszy - dyskretnie
ukrywajcy swj udzia - wspautor ksiki Prawda i fasz o Kolekcji im. Jana Pawa II gwarantowa,
e: z woli Ojca witego nadano nazw Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, z czego czytelnicy mieli
wnioskowa, e sam Ojciec wity podpisa 20.07.1990 r. kuriozaln Umow w sprawie utworzenia
Muzeum. Dobrze poinformowany przez sponsora artykuu dezinformowa: Koszty zwizane
z utrzymaniem Galerii w duej mierze ponosz sami ofiarodawcy, przemilczajc skd bior na to
pienidze, skoro s: zmuszani jednoczenie do angaowania rodkw do obrony Kolekcji i swojego
dobrego imienia. Powoujc si na Owiadczenia: Kanonistw Polskich, Stowarzyszenia Przyjaci
Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, Rady Kultury przy Prezydencie RP, list prof. Andrzeja Siciskiego
do prezesa TVP S.A. Wiesawa Walendziaka oraz anonimow broszur W obronie Muzeum Kolekcji
im. Jana Pawa II, na ktrej tre: skadaj si ekspertyzy zagranicznych historykw sztuki, Lech Z.
Niekrasz uzna, e Mieczysaw Morka najwyraniej pozazdroci smutnej sawy antycznemu
Herostratosowi [...] zdobywajcemu saw przez zbrodni. Nastpnie w sposb typowy dla
dziennikarzy wikszoci katolickich mediw oraz mec. Ryszarda Siciskiego uzna si za autorytet
z zakresu historii sztuki, ogaszajc: argumenty dr Morki, czsto pozbawione wszelkich podstaw
naukowych, dlatego: Nie sposb oszacowa rozmiarw niepowetowanych szkd, jakie dr Morka
i jego wsplnicy wyrzdzaj kulturze polskiej. Wskazawszy jako wsplnika prof. Jerzego
Kowalczyka, retorycznie pyta: Czy to ju jest dno czy te mona upa jeszcze niej?909
Chyba to ju dno polskiego dziennikarstwa, a moe jednak katoliccy propagandyci potrafi upa
jeszcze niej, albowiem przed nami specjalna audycja Radia Maryja z 30.06.1996 r.? A czego domagali
si juryci?

908

Niedziela nr 18, 30.04.1995, s. 8; Sowo - Dziennik Katolicki 25.04.1995; Prawda i fasz.., op. cit., s. 12-13;
Aneks nr 109.
909
L. Z. Niekrasz, Uwaga: polski Herostratos!, Krlowa Apostow 1995, nr 5, s. 22-23; w rok pniej
odtrbi zwycistwo: Klska polskiego Herostratesa, (sic!) Wok kolekcji Porczyskich, Myl Polska 1996, nr
29,21.07.1996., s. 1 i 8. W dwa dni pniej doznaem rozlegego zawau serca.

W swoim Owiadczeniu prawnicy katoliccy wyrazili: protest przeciwko trwajcej od duszego czasu
kampanii dezinformowania spoeczestwa i zaapelowali: do wszystkich osb, ktrym ley na sercu
obrona prawdy i dobrego imienia Pastwa Porczyskich - uczciwych, wspaniaych patriotw, ktrzy
przeszli gehenn obozw koncentracyjnych i agrw sowieckich, walczc o woln Polsk - o podjcie
zbiorowej akcji, ktra doprowadzi do zdemaskowania kampanii oszczerstw, a w konsekwencji do jej
zaprzestania.
Kilka miesicy wczeniej specjalici od prawa kanonicznego wysuwali jeszcze dalej idce dania?
Ks. Jzef Krukowski, przedstawiciel Konferencji Episkopatu w komisji parlamentarnej opracowujcej
now konstytucj, wraz ze swymi kolegami praatami i kanonikami twierdzili: krytycy tego zbioru
posuguj si niegodziwymi rodkami w celu zakwestionowania atrybucji obrazw, a ta: niegodziwa
walka uprawiana jest m.in. na lamach Biuletynu Polskiej Akademii Nauk. Co wicej: jest to walka
rodem z PRL-u i dlatego: nasze zdumienie budzi fakt, e ta szkodliwa kampania insynuacji, noszca
znamiona przestpstwa naruszajcego dobr opini pana dra Z. Porczyskiego i instytucji spoecznej,
jak jest Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, dotychczas nie wzbudzia zainteresowania prokuratury
RP.910
I co Pan na to?
Wychodzc naprzeciw daniom ksiy kanonistw, zainteresowaem prokuratur i to nie jedn,
albowiem w sumie prowadzonych byo 6 dochodze911, w ktrych bezporednio lub porednio
bohaterem by dr chemii z dyplomem doktorskim otrzymanym z rk ministra kultury po trzech latach
twrczych studiw. Tyle e ja powiadamiaem prokuratur zgodnie z procedur, natomiast
heroicznego patrioty bronili prawnicy katoliccy i przyjmowali na rozmowach prywatnych, bd
wysyali do niego osobiste listy Prokuratorzy Generalni RP prof. Leszek Kubicki i Hanna Suchocka.912
No ale c, III Rzeczpospolita pozostajca w cznoci prawnej z II Rzeczpospolit, jest krajem,
w ktrym funkcjonuje podzia na prawnikw i prawnikw katolickich wydajcych idiotyczne
Owiadczenia w obronie przestpcy.
Prosz nie zapomina, e publikowanie naukowych artykuw w profesjonalnych czasopismach to:
niegodziwa walka rodem z PRL-u.
Powrmy zatem do godziwych metod narodowego bohatera. W 1995 r. prowadzi on ju 2
procesy. Majc poparcie prawnikw katolickich stawi si 22.11.1995 r. wraz z on w Sdzie
Rejonowym dla m.st. Warszawy na rozprawie sygn. akt VK 1421/94.913 Zaraz po niej wysa do mnie
anonim z pogrkami, ktry otrzymaem dnia 08.12.1995 r. Jednoczenie w Sdzie Wojewdzkim do
akt IC 644/93 zoy Wniosek z dat 04.12.1995 r. o zawieszenie postpowania w oparciu o art. 177
1 p. 4 kpc, zaznaczajc: Pilne, termin rozprawy 15.01.96. Argumentowa: Wnosz: o zawieszenie
postpowania w sprawie niniejszej do czasu prawomocnego zakoczenia sprawy karnej z osk.

910

Aneks nr 108.
Prokuratura Wojewdzka sygn. VDs 222/95 = VDs 185/97; Prokuratura Rejonowa Warszawa--Wola: sygn. 1
Ds 798/96/1 = 1 Ds 898/98; 2 Ds 1635/96/1; 2 Ds 843/977/IV; Prokuratura Rejonowa Warszawa rdmiecie:
sygn. 8 Ds 206/95/III/II = 5 Ds 5766/98/VII; sygn. 3 Ds 260/95 Postanowieniem prok. Dariusza Kowalskiego z
dnia 09.12.1996 r. wczone do ledztwa sygn. V Ds 222/95.
912
Zob. przyp. 897 i Aneks nr. 119.
913
Na pierwsz rozpraw w dniu 16.10.1995 r. si nie stawi i sd musia j odroczy; zob. Porczyski skary ale
do sdu nie przychodzi. Sd Rejonowy, K, ycie Warszawy 17.10.1995; A.F. Wojciechowski, Do ugody nie
doszo. Dr Porczyski oskara dr. Mork, Gazeta Krakowska, 23.11.1995.
911

Porczyskiego przeciwko Morce z art. 178 2 kk., toczcej si przed Sdem Rejonowym W- Karny w
Warszawie, sygn. akt VK 1421/94.914
Czyby mia pewno co do wyroku skazujcego w procesie karnym?
Tak mona domniemywa, gdy takowy wyrok zapad.
Jeeli dobrze pamitam w tym czasie zoy Pan ju skierowane do ministra sprawiedliwoci,
Prokuratora Generalnego RP Jerzego Jaskierni Zawiadomienie o popenieniu przestpstwa.
Dochodzenie zacza prowadzi Prokuratura Wojewdzka sygn. akt V Ds 222/95?
Noszce dat 14.11.1995 r. obszerne Zawiadomienie zoyem w Biurze Podawczym 17.11.1995 r.
Obejmowao ono kilka osb i rne rodzaje przestpstw. Tymczasem prok. Dariusz Kowalski skupi si
na sfaszowanym dokumencie, ktry mec. Czesaw Jaworski zoy 24.04.1995 r. do akt sdowych IC
644/93 jako akt darowizny skutecznie przenoszcy wasno kolekcji na rzecz Kocioa.
To jeden z ciekawszych wtkw naszej Crime story.
Ilustruje on dobrze zarwno poziom profesjonalizmu adwokatury, jak i prokuratury. Kiedy
otrzymaem 5 dokumentw skutecznie przenoszcych prawa wasnoci, stwierdziem, e Przepisy
wykonawcze (BY LAW) Arteks Foundation Vaduz, AT50/RIE/MAB z 20.09.1982 r. zostay prymitywnie
sfaszowane za pomoc kseromontau. Zoony w sdzie jako dowd dokument zawiera jedynie
stron z p. III, natomiast bdcy w moim posiadaniu mia 2 strony i punkty I-IV.915 Napisaem wic
26.05.1995 r. Pismo procesowe wykazujce faszerstwo dokumentu, przedstawiajc jako dowd
pen jego wersj. Rwnoczenie nadmieniem, e powd i jego penomocnicy czyni wszystko, aby
przecign w czasie zakoczenie procesu, chocia to oni wnieli pozew, a wic im powinno zalee
na jak najszybszym wydaniu prawomocnego wyroku. Jak wspominaem, regu postpowania
sdziw jest nieczytanie akt procesowych i znajdujcych si w nich dokumentw. Zatem na pocztku
rozprawy w dniu 11.07.1995 r. zwrciem ustnie uwag SSW Armie Orowskiej, e powd i jego
penomocnik mec. Czesaw Jaworski zoyli jako dowody do akt sdowych sfaszowany dokument
i wskazaem, o ktry chodzi. Okazao si wwczas, e po wykazaniu 26.05.1995 r. faszerstwa,
dokument ten znikn z akt IC 644/93. Mec. Jaworski zapewnia 24.04.1995 r., e skada 5
dokumentw, w aktach za byy ju tylko 4. W obecnoci licznych dziennikarzy i publicznoci,
wrczyem sdziemu sfaszowane Przepisy wykonawcze, ktre wczeniej zostay mi przekazane jako
stronie tego procesu. Nastpnie poprosiem mec. Mari Jaworsk o wypoyczenie jej egzemplarza,
abym mg wykona z niego fotokopi.
Ciekawy incydent. Czy mec. Czesaw Jaworski wyjani, kto usun z akt sdowych zoony przez niego
dokument?
Raczy Pan artowa. Znikanie kompromitujcych dokumentw i niewygodnych pism procesowych
byo czci skadow nie tylko procesu IC 644/93, lecz i VK 1421 /94.916 Warto wic przytoczy,
w jaki sposb przedstawiono w Protokole z 11.07.1995 r. usunicie z akt sfaszowanego dokumentu:
Pozwany Morka przekazuje sdowi zaczniki z dn. 24.04.1995, ktre omykowo pobrano bez
pozostawienia sdowi odpisw tych zacznikw.917 Naley zatem wnioskowa, e uczyniem to ja,
a nie Porczyski.

914

Sygn. akt IC 644/93, k. 267.


Aneksy nr 22 i 23.
916
Tego dotyczyy ledztwa prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola sygn. 2 Ds 1635/96/1 oraz 2 Ds 843/97/IV.
917
Sygn. akt IC 644/93, k. 230 v.
915

Czego dotyczyy i dlaczego sfaszowa on Przepisy wykonawcze Arteks Foundation?


Prosz uwanie sucha i nie zapomina o datach. Zaczn od przedoonego sdowi p. III w brzmieniu:
W przypadku mierci pierwszego i drugiego beneficjenta (obdarowanego), kolekcja sztuki wraz
z pozostaymi aktywami (majtkiem - assets) bdzie dana Kocioowi Katolickiemu w Polsce
i bdzie prowadzona jako kolekcja w imieniu (in the name of) Karola (Charles) Zbigniewa CarrollPorczyskiego i Pani Janiny Carroll-Porczyskiej.
Czyli jest to forma testamentu?
Tak wanie przedstawia Przepisy wykonawcze naiwnym rodakom i prymasowi Polski. Dokument
skada si z 4 punktw i rozpoczyna si stwierdzeniem: My - niej podpisani, Werner Strub z Vaduz
oraz Peter Wirtz z Vaduz, jako czonkowie Zarzdu fundacji Arteks, Vaduz niniejszym ustanawiamy,
zgodnie z Artykuem 5 Statutu, nastpujce przepisy wykonawcze: I. Pierwszym beneficjentem
dochodw i aktyww, jak rwnie moliwych przychodw pochodzcych z likwidacji fundacji, w cigu
caego jego ycia jest: Pan Karol Zbigniew Carroll-Porczyski c/o Textile Improvements Limited, 22
North Street, Guildford/Surrey/ Anglia.918
Mamy dwie nieco dziwne kwestie. Pierwsza, to moliwe zyski po likwidacji w kadej chwili fundacji
przez Porczyskiego i druga, to podanie c/o = care of, czyli firmy Textile Improvements Limited, a nie
adresu prywatnego.
Raczej 3 dziwne elementy, albowiem na dokumencie tym widnieje data 20 wrzenia 1982 r., podczas
kiedy zapewnia on papiea: do roku 1982 zlikwidowalimy trzy przedsibiorstwa: Textile
Improvements Ltd., Carroll Homes Ltd, Astex Publishing Company.919 Jeszcze bardziej zaskakujcy jest
p. III: Po jego mierci wszelkie prawa niezwocznie przechodz na jego on: Pani Janin CarrollPorczysk, ktra ma prawo dysponowania wszelkimi aktywami fundacji, za wyjtkiem kolekcji
sztuki.
Rzeczywicie, niezbyt to dla mnie zrozumiae. Jakimi aktywami fundacji ma dysponowa Janina
Carroll-Porczyska, skoro jedynymi aktywami byy obrazy wyczone z jej gestii w drugiej czci
zdania?
Jest jeszcze inna kwestia. Jeeli po mierci ma nie ma ona prawa dysponowania kolekcj, to kto je
ma i za czyje pienidze bdzie utrzymywa? Przecie aktywa fundacji zabierze Janina CarrollPorczyska? Nastpny, przedstawiony sdowi p. III zakada sytuacj w przyszoci: W przypadku
mierci pierwszego i drugiego beneficjenta, kolekcja sztuki wraz ze wszystkimi pozostaymi aktywami
powinna zosta przekazana Kocioowi Katolickiemu w Polsce.
Wynika z niego, e aden dokument darowizny sporzdzony za ycia Porczyskiego nie mia mocy
prawnej. Co wicej, przekazanie kolekcji powinno nastpi dopiero po mierci drugiego beneficjenta,
czyli ony. Moe wyjania te sprzecznoci wyeliminowany p. IV?
Szalbierz usun go z bardzo prostej przyczyny: Niniejsze przepisy wykonawcze s odwoalne
w kadym czasie w cigu caego ycia pierwszego i drugiego beneficjenta. Tak wic nikt w Polsce
nigdy nie mgby sprawdzi, czy Przepisy wykonawcze zostay, czy te nie zostay anulowane
w kancelarii prawniczej Prsidial-Anstalt w Vaduz. Zgodnie bowiem z art. 6 statutu: Osoby
uprzywilejowane otrzymuj informacje wycznie wedug uznania Rady Fundacji i w ramach swojego

918
919

Sygn. akt IC 644/93, k. 603 v.; Aneks nr 22.


Aneks nr 10 i 22.

uprzywilejowania o zarzdzaniu, rachunkowoci i dziaalnoci handlowej fundacji.920 Natomiast art. 5


precyzowa: Rada Fundacji okrela osoby uprzywilejowane oraz zakres ich przywilejw uwzgldniajc
wydane w tej sprawie przepisy w statutach pomocniczych. To, co nazywamy Przepisami
wykonawczymi (BY LAW) w nomenklaturze Arteks Foundation, okrelano terminem statut
pomocniczy.
Wykaza Pan wczeniej, e zapisy statutu Arteks Foundation, to niezwykle sprytna prawnicza gra
sw, gdy w rzeczywistoci wszystko byo jednoosobowe. Podobnie jak w Polsce dziaa mechanizm
sprzenia zwrotnego. Porczyski mianowa jednoosobow Rad Fundacji, czyli Liliane Riderer, ona
za czynia go beneficjentem i osob uprzywilejowan.
Krajowi juryci maj okazj pozna precyzj zachodnioeuropejskich profesjonalistw. Wszystko
razem byo rzeczywicie majstersztykiem prawnym.
Prok. Dariusz Kowalski zapozna si z aktami sdowymi sygn. IC 644/93 i stwierdzi rnic pomidzy
dokumentem zoonym przez mec. Czesawa Jaworskiego a wersj przedstawion przez Pana. Co
robi dalej?
Zgodnie z procedur 31.03.1996 r. wystpi o pomoc prawn do wadz sdowych Ksistwa
Liechtenstein. Chodzio o przesuchanie Liliane Riderer i stwierdzenie, ktra z wersji Przepisw
wykonawczych jest dokumentem przez ni podpisanym. Trwao to dosy dugo, wreszcie
13.05.1997 r. w Sdzie Krajowym w Vaduz sdzia dr Benedict Merxer przesucha Liliane Riderer.921
Owiadczya ona, e Arteks Foundation dziaa jako fundacja prawa prywatnego w oparciu o prawa
Ksistwa Liechtenstein i zostaa zarejestrowana pod nr 100237. Dodam jako ciekawostk, e nie
figuruje w komputerowym wykazie firm zarejestrowanych w Liechtensteinie. Dlatego prba jej
odnalezienia, jak na moj prob podj dr Jzef Grabski, zakoczya si niepowodzeniem i
16.02.1993 r. poinformowa: Poniewa w tym przypadku chodzi o fundacj, nie jestem w stanie
uzyska jakiejkolwiek informacji z rejestru handlowego Liechtensteinu. Nastpnie stwierdzia, e
obowizuje aktualnie statut z dnia 15.04.1982 r. W dniu 20.09.1982 r. sporzdzono statut
pomocniczy w jzyku angielskim.922 Od pocztku zaoenia Arteks Foundation Porczyski mia zamiar
ofiarowania Kocioowi w Polsce swojego zbioru obrazw. Pocztkowo po mierci swojej jak rwnie
po mierci maonki. Pniej zdecydowa si na dokonanie darowizny jeszcze za ycia. Z tego powodu
podpisa w Paryu 18.10.1986 r. za moj wiedza i zgod preliminary agreement. Zosta on
speniony poprzez pismo Rady Fundacji Arteks Foundation w dniu 15.01.1987 r.923 Zaczono rwnie
list obrazw. Prawd jest, e statut pomocniczy z dnia 20.09.1982 r. jest odwoalny, jednak
miarodajne jest to, e umowa darowizny jest nieodwoalna. Riederer potwierdzia, e statut
pomocniczy, czyli Przepisy wykonawcze z 20.09.1982 r., zawiera 4 punkty, jednak jej zdaniem zoony
do akt sdowych IC 644/93 jedynie p. III w peni oddaje ducha caoci dokumentu.
Dlaczego dokumenty zaoycielskie Arteks Foundation byy w obowizujcym w Liechtensteinie
jzyku niemieckim, statuty za w angielskim?
Za chwil czciowo wyjani t zagadk. Musz przedtem zacytowa obiecan na pocztku naszej
rozmowy klauzul prawn, jak sdzia w Vaduz zakoczy przesuchanie jednoosobowej Rady Arteks
Foundation. Krajowi juryci zatrudnieni w prokuraturze, sdownictwie oraz Kancelariach Premiera i
Prezydenta RP, pojmujc jej tre, otwierali szeroko ze zdumienia nie tylko oczy, lecz i usta. Dr
920

Aneks nr 5.
Prokuratura Wojewdzka sygn. akt V Ds 185/97, s. 1041-1048.
922
Aneksy nr 5 i 22.
923
Aneks nr 20 i 21.
921

Benedict Merxer zadekretowa: wiadczenie wnioskowanej pomocy prawnej nastpuje wraz


z naoeniem polecenia, e przeprowadzone w Liechtensteinie dochodzenie i udzielone w wydanych
aktach i pismach informacje nie bd uytkowane ani wykorzystane w adnym postpowaniu
toczcym si przed polskim organem wadzy lub polskim sdem, lub te postpowaniu, ktre
nastpi w przyszoci niezalenie od tego przeciwko komu bdzie skierowane, a ktrego przedmiot
naruszy przepisy ustawodawcze dotyczce podatkw, opat, monopolu, ca, dewiz, handlu
zagranicznego lub gospodarki towarami.924
Genialny majstersztyk prawny. Niezalenie bowiem od tego, co by powiedziaa Liliane Riderer, nawet
dostarczajc dokumenty i ujawniajc mechanizmy przekrtw na setki milionw dolarw, aden
organ Pastwa Polskiego nigdy nie mgby ich wykorzysta przeciwko Porczyskiemu?
Przecie prosiem t cz spoeczestwa, ktra nie pozostaje na najniszym poziomie alfabetyzmu,
aby odpowiedziaa sobie na zasadnicze pytanie: dlaczego obywatel brytyjski po otrzymaniu noszcej
dat 17.03.1982 r. negatywnej odpowiedzi ks. kardynaa George'a Basila Hume'a, natychmiast
pojecha do Liechtensteinu i tam w kancelarii adwokackiej Prsidial-Anstalt 15.04.1982 r. od rki
zarejestrowa Arteks Foundation.925
Czytajc wyjanienia Liliane Riderer, zastanawiaem si, czy Porczyski wiedzia, e prok. Dariusz
Kowalski wystpi o pomoc prawn do wadz Ksistwa Liechtenstein?
Nie tylko wiedzia, lecz dysponowa przesanymi do Vaduz dokumentami z akt Prokuratury
Wojewdzkiej sygn. VDs 222/95. Co wicej 24.10.1996 r. adw. Jan Borowicz sporzdzi jeden
z najbardziej idiotycznych aktw oskarenia, jakie przyszo mi czyta. Oskaryciel prywatny: Zbigniew
Porczyski (sic!) zam. Plac Bankowy 1 (sic!) 00-139 Warszawa, oskara Mieczysawa Mork o to, e: w
1995 roku w gmachu Prokuratury Wojewdzkiej w Warszawie pomwi oskaryciela Zbigniewa
Porczyskiego o posuenie si podczas postpowania sdowego w sprawie sygn. akt IC 644/93 Sdu
Wojewdzkiego w Warszawie sfaszowanym dokumentem - co mogo narazi oskaryciela
prywatnego na utrat zaufania jako darczycy Kolekcji im. Jana Pawa II - tj. o czyn przewidziany
w art. 178 1 kk.926 Jako dowd zoy Wniosek o udzielenie pomocy prawnej z dnia 31.03.1996 r.
z naniesionymi na nim odrcznymi komentarzami Porczyskiego: kamstwo, tak, obydwa wiernie,
istnieje itp. Warto wspomnie, e Wniosek podpisa: mgr Stefan Szustakiewicz - Prokurator
Wojewdzki. Jako tumacz przysigy na wersji polskiej w sdzie figuruje mgr Zofia Hada.
Jednoczenie wystpuj w nim dwie daty: Za zgodno powyszego tumaczenia z przedstawionym
dokumentem. Warszawa, 13.05.1996 r. oraz na kocu: Za zgodno powyszego tumaczenia
z przedstawionym dokumentem. Warszawa, 1996.07.24. Repertorium 421/96. Wynika z tego, e
napisany po polsku 31.03.1996 r. Wniosek zosta 13.05.1996 r. przetumaczony na niemiecki. T
wersj natychmiast pozyska darczyca i da 24.07.1996 r. powtrnie przetumaczy na jzyk polski.
W jaki sposb Porczyski wszed w posiadanie dokumentu Prokuratury Wojewdzkiej?
Istniao kilka moliwoci. Najmniej prawdopodobna, e otrzyma go bezporednio od prok. Dariusza
Kowalskiego lub prok. Stefana Szustakiewicza. Mg dosta go z Ministerstwa Sprawiedliwoci, przez
ktre dokument ten musia przej, lub Ministerstwa Spraw Zagranicznych, gdy w jego przesaniu
poredniczya zapewne ambasada polska w Bernie. Warto jedynie podkreli, e Prokuratura
Apelacyjna w pimie Ap. I Dsn 328/97/W-wa z dnia 15.10.1997 r. s. 5-6 stwierdzia: przedoenie przez
Zbigniewa Karola Porczyskiego w Sdzie Rejonowym kopii wniosku Prokuratora Wojewdzkiego w
924

Prokuratura Wojewdzka sygn. akt V Ds 185/97, s. 1040.


Aneks nr 3 i 4.
926
Sd Rejonowy dla m.st. Warszawy VI Wydzia Karny, sygn. akt VIK 1740/96.
925

Warszawie z dnia 31 marca 1996 r. o udzielenie zagranicznej pomocy prawnej nie wyczerpuje
znamion czynu zabronionego, a tym samym wniosek Pana o wszczcie postpowania
wyjaniajcego, w jaki sposb wyej wymieniony wszed w posiadanie tego dokumentu, jest
bezprzedmiotowy.927
Wprawdzie bezprzedmiotowy, ale samo pytanie ciekawe.
Ciekawych rzeczy dowiedziaem si dopiero, wertujc w Prokuraturze Wojewdzkiej akta sygn. VDs
185/97. Aby powiza w cao to wszystko, co dziao si w 1996 r., naley niezwykle uwanie ledzi
daty poszczeglnych wydarze. S to bowiem z jednej strony anonimy z pogrkami pod moim
adresem,928 z drugiej za strofowanie nawet tak wysokich urzdnikw aparatu Pastwa, jak minister
sprawiedliwoci prof. Leszek Kubicki oraz prok. Stefan Szustakiewicz. Tego ostatniego oraz Dariusza
Kowalskiego poucza m.in. 13.09.1996 r.: Uwaam jednak, e byoby bardziej korzystne dla obydwu
stron, gdyby przed wysaniem materiaw do Sdu w Vaduz Prokuratura przesuchaa mnie, o co
wczeniej prosiem. Przesuchanie, na ktre zgosiem si w sierpniu br. odbyo si w okolicznociach
dla mnie dramatycznych. Bowiem nastpnego dnia byem zmuszony wyjecha do Anglii, by umieci
ciko chor maonk w szpitalu. Serdecznie zapraszam Pana Prokuratora do zwiedzenia
podarowanej kolekcji i prosz, o ile to moliwe, danie mi szansy uzupenienia poprzedniego zeznania
zoonego w Prokuraturze.929
Jak wida, na wiele miesicy przed przesuchaniem Liliane Riderer dysponowa pytaniami, jakie
13.05.1997 r. mia jej postawi sdzia Benedict Merxer?
Oczywicie, wszystko zostao wczeniej uzgodnione. Jedno byo jednak niewtpliwe. Statut
pomocniczy, czyli Przepisy wykonawcze Arteks Foundation AT50/RIE/MAB z 20.09.1982 r., ktry
zoy jako dowd do akt IC 644/93 byy dokumentem sfaszowanym za pomoc kseromontau.930
Jak tumaczy ten fakt prok. Dariuszowi Kowalskiemu?
Przesuchany w charakterze wiadka 09.08.1996 r. na pytanie, czy to on osobicie usun punkt IV
odpowiedzia, e dokadnie nie pamita, ale zrobi to on albo jego ona, Janina, ale intencja bya
jego. Prokurator w Postanowieniu o umorzeniu ledztwa sygn. VDs 185/97, s. 28 tak wyjania
aspekty prawne tych zabiegw: sam fakt sfaszowania dokumentu..., nie wystarczy jeszcze do
przypisania sprawcy przestpstwa z art. 265 1 kk, koniecznym jest jeszcze ustalenie, i faszerstwa
dokona on w celu posuenia si tym dokumentem, jako autentycznym. W niniejszym wypadku
naleao ustali, czy przerabiajc dokument w postaci wycigu z przepisw wykonawczych Zb.
Porczyski mia zamiar posuy si nim jako autentycznym, tzn. przedoy go w Sdzie do sprawy IC
644/93.931
O jakim zamiarze pisze prokurator, skoro dokument ten znajdowa si w aktach, ktre wypoyczy z
Sdu Wojewdzkiego?
Jurysta chcia by rzekomo dokadny i tak opisywa swoje czynnoci: Na pytanie, czy przekaza
penomocnikowi Cz. Jaworskiemu po to, by ten przedstawi go Sdowi, Zb. Porczyski odpowiedzia,
e nie pamita, czy przekaza go mu w tym wanie celu, czy tylko do jego wiadomoci. Zaznaczy

927

Aneks nr 113.
Aneksy nr 105, 106 i 107.
929
Prokuratura Wojewdzka sygn. VDs 185/97, s. 595.
930
Aneks nr 23.
931
Aneks nr 115.
928

przy tym, e przekazujc adwokatowi Cz. Jaworskiemu wymieniony dokument, powiedzia mu, e
zawiera on tylko punkt III.
Czyby Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej nie wiedzia, e na dokumentach nie wolno samowolnie
dokonywa adnych zmian za pomoc kseromontau i zoy do akt IC 644/93 sfaszowane Przepisy
wykonawcze Arteks Foundation jako akt darowizny skutecznie przenoszcy wasno kolekcji na rzecz
Kocioa?
Na te pytania powinien on odpowiedzie, ale nie chcia tego uczyni nie tylko naszym Czytelnikom,
lecz i prok. Kowalskiemu, ktry pisze: Nastpnie wezwano na przesuchanie w charakterze wiadka
adwokata Czesawa Jaworskiego. Jednak odmwi on zoenia jakichkolwiek zezna w tej sprawie,
powoujc si na art. 6 ustawy z dnia 28 maja 1982 r. prawo o adwokaturze, ktry to przepis nakazuje
adwokatowi zachowanie w tajemnicy wszystkiego, czego dowiedzia si w zwizku z udzieleniem
pomocy prawnej. Odmowa przez Cz. Jaworskiego zoenia zeznania na okolicznoci zwizane
z przekazaniem mu przez Zb. Porczyskiego dokumentu w postaci kopii wycigu przepisw
wykonawczych do statutu Arteks Foundation z dnia 20 wrzenia 1982 r. uniemoliwio
zweryfikowanie zeznania Zb. Porczyskiego w tej czci, a zatem wyjanienia zasadniczej kwestii,
dotyczcej celu, w jakim ten drugi przekaza swojemu penomocnikowi ten dokument: czy po to, by
przedoy go w Sdzie, czy tylko do jego wiadomoci i czy powiedzia mu, e przekazuje mu jedynie
punkt III przepisw (stwierdzenie to bowiem sugeruje, i punktw mogo by wicej).
Mia Pan cakowit racj, mwic, e para oszustw dobraa godnych siebie adwokatw i stworzya
zgrany zesp. Naturalne wic, e chcieli podda Pana badaniom psychiatrycznym.932 Prok. Dariusz
Kowalski umorzy bowiem ledztwo w p. 4 podrobienia w celu uycia jako autentycznego dokumentu
w postaci wycigu z przepisw wykonawczych Fundacji Arteks z dnia 20 wrzenia 1982 r. poprzez
usunicie z niego technik kseromontau punktu IV -wobec niestwierdzenia przestpstwa.933
Prok. Zygmunt Kapusta poszed jeszcze dalej i zagwarantowa: W materiaach ledztwa nie ma
przekonujcych dowodw na przyjcie stwierdzenia za skarcym, i przepisy wykonawcze Fundacji
zostay tak skopiowane, aby w sposb zamierzony usun z nich tre punktu IV i posuy si nimi
przed Sdem w ramach toczcego si procesu, jako autentycznymi. Przekazujcy przepisy
wykonawcze adw. Jaworskiemu, Zb. Porczyski informowa go, i zawieraj one tylko pkt III. Nie
zebrano w ledztwie take adnych dowodw, aby przekazanie adw. Jaworskiemu nastpio w celu
posuenia si nimi przed Sdem.934
Jak wida, Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej przekroczy uprawnienia i samowolnie, wbrew
swojemu klientowi, zoy 24.04.1995 r. do akt IC 644/93 bez jego wiedzy dokument dany mu jedynie
do wgldu. Naley wic prok. Kapucie zada pytanie logiczne: po co w takim razie Porczyski trudzi
si wyeliminowaniem za pomoc kseromontau p. IV i dlaczego ujawnia penomocnikowi ten
dokument, a zatai istnienie pisma Arteks Foundation znak: AT50/RIE/KRS z dnia 25.08.1988 r.?935
Powtrz raz jeszcze: nie ma skutku bez przyczyny. Prokuratura Apelacyjna daa natomiast
Czytelnikom kilka praktycznych rad co do sposobw prowadzenia procesw sdowych. Mona
dowolnie faszowa wszystkie skadane -jako dowody do akt - dokumenty. W razie czego naley tylko
stwierdzi, e to wina adwokata, gdy dalicie mu dany dokument jedynie do przeczytania. Ten,

932

Aneks nr 29 oraz przyp. 824.


Aneks nr 115.
934
Prokuratura Apelacyjna w Warszawie sygn. Ap. I Dsn 233/98 Postanowienie z dnia 24.07.1998, s. 7; Aneks nr
118.
935
Aneks nr 25.
933

wezwany przez prokuratur, zasoni si tajemnic adwokack i przestpstwo nie zostanie


dowiedzione, a potencjalne korzyci bd ewidentne.
Wspomnia Pan, e Przepisy wykonawcze Arteks Foundation byy nie tylko sfaszowane za pomoc
kseromontau, lecz rwnie antydatowane w Liechtensteinie. Czyby obydwaj prokuratorzy tego nie
zauwayli?
Prosz zbyt wiele nie wymaga od polskich prokuratorw. Prok. Kowalski, a szczeglnie prok. Kapusta
tak byli zafrapowani demonstrowaniem mi swojej gbokiej prawniczej wiedzy, e nie mieli czasu na
wykonanie czynnoci wymagajcych logicznego mylenia i odrobiny zdrowego rozsdku. Musimy
cofn si do nieudanej wystawy w Pfffikon w 1986 r. Jej klska udaremnia zamiar przerzucenia
kosztw utrzymania kolekcji Porczyskich na barki szwajcarskich podatnikw. Postanowili wic
obarczy nimi Polakw. Ks. Kardyna Jzef Glemp zwabiony kwot 10-15 milionw dolarw nakaza
podpisa w Paryu 18.10. 1986 r. Umow wstpn. Od tej daty zacz naciska szalbierza, aby
sporzdzi nie tylko akt darowizny, lecz i testament obejmujcy pozostae obrazy oraz cay znajdujcy
si na Zachodzie majtek.
Czy s to tylko Pana domysy, czy te istniej jakie dowody?
Oczywicie, e istniej dowody, a prok.: Dariusz Kowalski i Zygmunt Kapusta nimi dysponowali.
Rwnie tym razem nie by to peny list, lecz zaakceptowany przez nich wycig z wyeliminowanymi za
pomoc kseromontau fragmentami.936 List ks. Andrzeja Przekaziskiego z 01.01.1987 r.
przytaczaem ju czciowo, gdy Porczyski cytowa go w zoonej do akt IC 644/93 Historii przekazu
Kocioowi kolekcji malarstwa europejskiego szeciu wiekw.937 Czytamy w nim: Zatrzymanie kolekcji
bdzie wymagao aktu darowizny na rzecz Archidiecezji Warszawskiej[...] O ten akt prosi Ks. Prymas,
jak najszybciej, albowiem na jego podstawie mona wystpi do wadz pastwowych o zwolnienie od
podatku od wzbogacenia. Jest to podatek duy, a zwolnienie jak najbardziej realne. Urwany tam list
ma swj dalszy cig w aktach Prokuratury Wojewdzkiej i zawiera ciekawe informacje: 1 W akcie
tym naley sformuowa wszystkie warunki, ktre zapisalimy w umowie wstpnej. Akt ten winien by
podpisany przez Pastwa wsplnie, a wic i przez Pana i przez Pana maonk i jak sdz przez
fundacj ARTEKS. Akt winien by przesany w oryginale do mnie - rwnie za porednictwem Pani
Bielickiej.
Kim bya ta pani?
Niestety, nie znam zakulisowych dziaa Kocioa i osb biorcych w nich udzia. Najwaniejszy jest
2: Testament co do reszty obrazw pozostajcych na Zachodzie, wraz z ewentualnymi rodkami
finansowymi. W tym miejscu tekst niespodziewanie urywa si i nastpuje: Z ca wdzicznoci
i szacunkiem dla obojga Pastwa oraz podpis. Jakie informacje zostay usunite przy wykonywaniu
kserokopii nie wiadomo, ale jest wyranie zaznaczone, e prymas Polski domaga si rozporzdzenia
testamentalnego obejmujcego wszystkie obrazy i cao pienidzy, jakie Porczyski posiada mia w
Europie Zachodniej.
Inaczej mwic, chcia mie testament?
Domaga si, wic go dosta w formie Przepisw wykonawczych, ktre oszust propagandowo nazywa
a do mierci testamentem, akcentujc, e bogobojny zamiar podarowania kolekcji Kocioowi mia

936
937

Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. VDs 185/97, s. 1027.


Aneks nr 50;

ju w 1982 r.938 Tymczasem dokument AT50/RIE/MAB zosta sfaszowany w Vaduz939 bd przed


podpisaniem w Paryu 18.10.1986 r. Umowy wstpnej, lub nieco pniej pod naciskiem Ks.
Prymasa.
Jak mona wykaza faszerstwo?
W bardzo prosty sposb. Zwracaem uwag, e akty: fundacyjny oraz mianowania Liliane Riederer
czonkiem Rady Arteks Foundation zostay sporzdzone w jzyku niemieckim, jako urzdowym w
Ksistwie Liechtenstein. Natomiast statut z 15.04.1982 r. i statut pomocniczy w jzyku angielskim.940
Aby wykaza jego antydatowanie, wystarczy zna identyczne jak w Szwajcarii zasady dekretowania
dokumentw w Liechtensteinie. Prosz zobaczy dekretacj Przepisw wykonawczych:
AT50/RIE/MAB i dat: 20 wrzenia 1982 r. Oznaczao to: AT50 - Arteks Foundation 50; RIE - to skrt
od Liliane Riederer, jednoosobowej Rady Fundacji odpowiedzialnej prawnie za wszystkie dokumenty
wystawiane przez Arteks Foundation, MAB za - skrt nazwiska pracownika Prsidial-Anstalt, w ktrej
zamocowano panamsk skrzynk nr 583. Liliane Riederer nie moga zadekretowa tego
dokumentu: 20 wrzenia 1982 r., gdy czonkiem Rady, Porczyski mianowa j dopiero 6 czerwca
1986 r. i wwczas zoya wzr podpisu.941 Nawiasem mwic, w wersji angielskiej pisma Arteks
Foundation z 05.07. 1996 r. (kiedy przygotowywa si on do przesuchania w Prokuraturze
Wojewdzkiej) jest zdanie: In addition the signatories for the Foundation are Dr. Peter Ritter and Mrs.
Liliane Riederer sice June 1986 (see enclosed Binding Advice) (W zaczeniu sygnatariuszami za
Fundacj s dr Peter Ritter i Pani Liliane Riederer od czerwca 1986 r., (zob. doczone wice awizo),
natomiast w polskim tumaczeniu zdania tego nie ma.942 Zgodnie bowiem z wywodami prok.:
Kowalskiego i Kapusty na oficjalnych dokumentach mona bez adnych konsekwencji prawnych
dokonywa dowolnych zmian za pomoc kseromontau. Porczyski najprawdopodobniej przekaza
tumaczowi przysigemu kseromonta, usuwajc to zdanie.
Pismo Arteks Foundation z 05.07.1996 r. nie posiada dekretacji, jednak statut pomocniczy jako
testament powinien by chyba zarejestrowany w kancelarii Sdu Okrgowego w Vaduz?
Zaznaczaem, e najwaniejsz rzecz jest ledzenie dat. W lipcu 1996 r. Porczyski dysponowa ju
Wnioskiem Prokuratora Wojewdzkiego z 31.03.1996 r. o pomoc prawn do Liechtensteinu i by
moe przy pomocy dr. Petera Rittera, jednego z najbardziej znanych prawnikw w Vaduz,
wstrzymywa przesuchanie Liliane Riederer do czasu wyjanienia swojej zagroonej sytuacji w Polsce.
Niezmiernie istotny propagandowo, majcy stanowi rodek nacisku na innych sdziw oraz
prokuratorw i wysokich urzdnikw Pastwa wyrok skazujcy uzyska 27.05.1996 r. Mia jednak
przed sob przesuchanie przez prok. Dariusza Kowalskiego. Zabezpieczajc si, kompletowa takie
dokumenty jak pismo Arteks Foundation z 05.07.1996 r., ktre polskiemu jurycie miay zrobi
wod z mzgu. Stanowicy gwny wtek ledztwa V Ds 222/95, napisany na nieco miesznym,
ozdobnym papierze, antydatowany testament AT50/RIE/MAB z 20.09.1982 r., sfaszowany raz
jeszcze za pomoc kseromontau943 przed zoeniem go 24.04.1995 r. do akt IC 644/93 ma na sobie
jedynie znaczki opaty skarbowej z dat 24.09.1982 r. oraz stempel F.L. Landgerichtskanzlei, ktrego
uzyskanie nie przedstawiao adnego problemu. Testament, w przeciwiestwie do innych
dokumentw Arteks Foundation, nie zosta bowiem zarejestrowany w Kancelarii Sdu Okrgowego
938

Prawda i fasz..., op. cit., s. 21: Ju w 1982 r. sporzdzilimy testament [...] owiadczenie z wci wanego
testamentu zostao przekazane sdowi.
939
Aneks nr 22.
940
Aneksy nr 5 i 22.
941
Zob. przyp. 66.
942
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. VDs 185/97, s. 794-795.
943
Aneksy nr 22 i 23.

i brak jest na nim stempla z Apostille przywoujc konwencj hask z 05.10.1961 r. oraz numeru
ewidencyjnego.
Wspomnia Pan, e hochsztapler poucza nie tylko prok. Stefana Szustakiewicza, lecz rwnie ministra
sprawiedliwoci prof. Leszka Kubickiego, jak naley traktowa sfaszowane Przepisy wykonawcze z
20.09.1982 r. Czy mgby Pan rozwin t kwesti?
O tym, e pouczy skutecznie, wiadcz wywody prok.: Kowalskiego i Kapusty. Najciekawsze jest
jednak, kiedy poucza. Prosz zapamita dat odbytej w cztery oczy rozmowy. W licie z
03.02.1997 r. pisa: Pragn serdecznie podzikowa za danie nam szansy spotkania z Panem
Ministrem w dniu 21 stycznia br. w czasie ktrego poruszylimy nastpujcy temat odnoszcy si do
przesanego listu w tajemnicy przed nami do Sdu w Vaduz z podpisem prokuratury, zawierajcy
jedno zdanie wycig paragrafu III z nastpujcym tekstem [...], jako dokumentu podejrzanego
o faszerstwo. Ale w jakim celu? [...] Tre caego tekstu bya dostpna kadej upowanionej osobie
do wgldu ju w styczniu 1987 r. zarwno w Muzeum Archidiecezjalnym, jak rwnie w kancelarii Ks.
Prymasa o przesanie, ktrego pisa w licie z dnia 1 stycznia 1987 r. Ks. A. Przekaziski.944
Jest to rzeczywicie pastwo krla Ubu. Profesor prawa, penic funkcj ministra sprawiedliwoci,
spotyka si z osob prowadzc w tym czasie 4 procesy sdowe, objt dochodzeniem 3 prokuratur.
Teraz nie mona ju mie wtpliwoci, e w tym resorcie nie mia Pan czego szuka, a procesy
i ledztwa miay by tak prowadzone, jak byy prowadzone. Chciabym jednak zatrzyma si przy
testamencie, gdy oszust informowa o sporzdzeniu jeszcze innych dokumentw.
T kwesti powinien wyjani Ks. Prymas. Ja mog jedynie zacytowa sformuowania darczycy,
zwracajc uwag na sprzecznoci w jego wypowiedziach. Tzw. testament AT50/RIE/MAB pochodzi
ma z 1982 r., a notarialnym aktem wieczystym darowizny miao by pismo Arteks Foundation
AT50/RIE/STD z 15.01.1987 r.945 Tymczasem twierdzi on: Umowa darowizny zostaa wykonana w
Warszawie 14 (sic!) czerwca 1987 r. na podstawie wymienionego aktu. Sporzdzono rwnie dwa
dalsze dokumenty notarialne, by uatwi sprawy spadkowe jeden w Vaduz, a drugi w Polsce.946
Dokument sporzdzony w Vaduz to zapewne pismo Arteks Foundation AT52/RIE/KRS z
10.07.1990 r.,947 kiedy przed podpisaniem Umowy w sprawie utworzenia Muzeum prymas Polski
domaga si potwierdzenia swych praw wasnoci kolekcji im. Jana Pawa II. Natomiast sporzdzony
wwczas w Polsce dokument notarialny majcy uatwi sprawy spadkowe zapewne zosta utajniony,
gdy mec. Czesaw Jaworski 24.04.1995 r. nie zoy go do akt IC 644/93.
Wystpuj kolejne sprzecznoci w wypowiedziach Porczyskiego na temat testamentu i dokumentw
Arteks Foundation.
Zacznijmy od tego, e nikt w Polsce nie zna wszystkich dokumentw Arteks Foundation
sporzdzonych w kancelarii prawniczej Prsidial-Anstalt w Vaduz. To, e tzw. testament
AT50/RIE/MAB z 20.09.1982 r. zosta antydatowany w Liechtensteinie w peni udowodniem. Ks.
Prymas naciska 01.01.1987 r. o jego sporzdzenie i dlatego otrzyma dat sprzed podpisania
18.10.1986 r. w Paryu Umowy wstpnej. By moe by on rzeczywicie ju w styczniu 1987 r.
w kancelarii Ks. Prymasa. Naley jednak zauway, e w pimie Arteks Foundation AT50/RIE/KRS z
25.08.1998 r. w p. A.2 czytamy: Zaczamy kopi statutu utworzenia Fundacji Arteks z 24 wrzenia

944

Prokuratura Wojewdzka sygn. VDs 185/97, s. 988.


Aneks nr 21.
946
Zob. przyp. 38 i 122.
947
Aneks nr 45.
945

1982 r. Przypomn, e take tu w p. A.1 wystpuje: Fundacja Janiny, Krystyny i Zbigniewa CarrollPorczyskich.948
Wrmy zatem do rozprawy sdowej IC 644/93 w dniu 23.01.1996 r.
Tym razem Porczyski zaskoczy nawet swoich adwokatw. Bez powiadomienia ich, w przeddzie
rozprawy zoy do akt stert pseudonaukowej dyskusji, jak prowadzi z SSW Ann Orowsk i uciek
do Peterborough. Penomocnicy tumaczyli si, e nie wiedzieli o niespodziewanym znikniciu klienta
i wnioskowali, aby przesucha go w Wielkiej Brytanii, oczywicie na koszt polskich podatnikw.
Sdzia odrzucia wniosek i, majc ju do wodzenia jej za nos, zapowiedziaa zakoczenie procesu
w kwietniu 1996 r., pod rygorem pominicia dowodu z zezna powoda.949 Groby jednak nie spenia,
awansujc do Sdu Apelacyjnego.
By to zbieg okolicznoci, czy zastosowano kopniak do gry?
Obydwa warianty s moliwe. Chciabym jednak wierzy, e wyeliminowanie rzeczywicie
niezawisego sdziego byo dzieem przypadku. Naley jednak nie zapomina, e miaa ona
rozstrzygn kwestie: 1. praw wasnoci kolekcji, a wic czy to dar, czy depozyt z darmowym
miejscem przechowywania?; 2. nadania jej imienia Jana Pawa II niezgodnie z procedurami
Watykanu; 3. maniakalnoci, czyli zaburze psychicznych heroicznego patrioty darczycy.
Dr Franciszek Midura, zeznajc 16.03.1998 r. jako wiadek, jasno wyartykuowa przyczyny
lekcewaenia niezawisego sdu i niestawiania si na rozprawy. Czy wie Pan, co mam na myli?
Oczywicie. Powd i jego penomocnicy mogli gra walczyka na cztery rce, skadajc lekarskie
zawiadczenia o cikich operacjach, a potem by cudownie uzdrawiani,950 gdy mieli zapewnion
cakowit bezkarno. Oszust pilnowa pompy ssco-toczcej, usiujc z durnych rodakw
wydusi jak najwicej pienidzy potrzebnych mu m.in. na opacanie adwokatw i prowadzenie
procesu VK 1421/94. Bez wzgldu na koszty, mia w nim zapa wyrok skazujcy. Wymagay tego
wzgldy propagandowe. SSW Ann Orowsk cakowicie ignorowa chodzc zupenie gdzie indziej
anieli na sal sdow. A gdzie chodzi, ujawni dr Midura: Bywalimy u Ks. Prymasa kilka razy w roku
i informowalimy go o wszystkim.951
Wydanie skazujcego wyroku zapewne starannie przygotowa.
Pierwsz rozpraw 22.11.1995 r. prowadzia SSR Grayna Wasilewska-Kloc, moim obroc za by
wystpujcy za darmo, zarwno w tym, jak i procesie IC 644/93 kolega, mec. Tadeusz
Niebieszczaski. Kiedy zmar, zmieniono sdziego i prowadzenie sprawy powierzono ASR Marcinowi
adakowi. Dysponujc ewidentnymi dowodami pozwalajcymi bez trudu obali akt oskarenia,
zadecydowaem, e bd si broni sam, albowiem sprawa wydawaa mi si dziecinnie prosta. W ten
sposb uatwiem wydanie skazujcego wyroku. Tymczasem w poowie lutego 1996 r. w Sztandarze
Modych ukaza si obszerny, rzeczowy artyku Marii Decker i Marka Rudnickiego omawiajcy nie
tylko niejasn sytuacj prawn kolekcji, lecz rwnie ujawniajcy przekazywanie na jej utrzymanie
z budetu Pastwa miliardw zotych oraz fakt podnajmowania odpatnie budynku na koncerty,
bankiety i koktaile.952 Dziennikarze zreferowali toczce si procesy wraz z kwesti obywatelstwa
948

Aneks nr 25.
Morka: pan Porczyski formalnie nie istnieje. Sd Wojewdzki. Spr o warto dzie w Galerii Porczyskich,
K, ycie Warszawy 24.01.1996; M. Decker, Falsyfikaty czy arcydziea, darowizna albo wasno, Sztandar
Modych 24.01.1996.
950
Zob. przyp. 850 i 856.
951
Sygn. akt. IC 644/93, k. 1248.
952
Zob. przyp. 477.
949

i posiadania lub nie polskiego paszportu. Zmuszony do zabezpieczenia sobie tyw, szalbierz
05.03.1996 r. zoy do akt VK1421/94 pismo: Pragn uprzejmie poinformowa Wysoki Sd, e na
pocztku czerwca br. zmuszony bd podda si powanej operacji, ktra na duszy czas uniemoliwi
mi udzia w rozprawie. W zwizku z powyszym zwracam si z uprzejma prob o wyznaczenie
rozprawy w moliwie najbliszym terminie, gdy sprawa toczy si ju od 1994 roku. Rozpraw
wyznaczono na 15.04.1996 r. Nie czekajc na ni 21.03.1996 r. w Sdzie Wojewdzkim III Wydzia
Cywilny zoy absurdalny pozew sygn. IC 590/96 autorstwa adw. Jana Borowicza przeciwko Adamowi
F. Wojciechowskiemu. Domaga si zasdzenia: na rzecz fundacji Arteks (subkonto Dla Najbardziej
Potrzebujcych), a wic siebie - kwoty 10 000 z, czyli okoo 3 900 USD tj. wicej anieli wynosi
majtek tej fundacji. Kar dziennikarz mia ponie za to, e przeprowadzi wywiad z prof. Luciano
Bellosim, ktry kolekcj okreli jako Muzeum osobliwoci. Wywiad ukaza si 18.11.1995 r. w
Tygodniu Polskim w Londynie, a pniej rwnie w Biuletynie Historii Sztuki.953 Czytajc
nonsensowny pozew, syszaem chichot historii. Antykomunistycznego opozycjonist
Wojciechowskiego, walczcego przez lata o wolno sowa i niezalen pras, w 1976 r. redaktora
pierwszych Biuletynw KOR, wydawc ze Stanisawem Michalkiewiczem Gospodarza,
wspredaktora U progu, wspzaoyciela 25.03.1977 r. m.in. z Leszkiem Moczulskim, Adamem
Czum i Wojciechem Ziembiskim Ruchu Obrony Praw Czowieka i Obywatela, ktrego jednym
z animatorw by Emil Morgiewicz, redaktora wydawanej przez Ruch Opinii, w III Rzeczypospolitej,
przypuszczalny sowiecki agent pozwa do sdu za to, co w Warszawie mwi woski uczony. Wkrtce
po tym niespodziewanie zatelefonowaa do mnie Anna Poppek z Tygodnika Solidarno.
Czy nie zdziwio to Pana?
Troch byem zaskoczony jej zainteresowaniem tematem rozpatrywanym przez pras katolicka i tzw.
prawicow w pozamerytorycznych kategoriach patriotyzmu, religijnoci i osoby papiea Jana Pawa II.
W czasie spotkania udostpniem jej cz dokumentw i wyjaniem niektre wtki tzw. sprawy
kolekcji Porczyskich. Zwrciem uwag, e jest zbyt skomplikowana, aby mona j zrozumie
w trakcie krtkiej rozmowy. Umwilimy si, e po zapoznaniu si z udostpnionymi jej materiaami
oraz rozmowie z moim adwersarzem spotkamy si ponownie, aby ucili niezrozumiae kwestie
i ustrzec czytelnikw Tygodnika Solidarno przed kamstwami darczycy. Kiedy si nie odezwaa,
bdnie zaoyem, e zrezygnowaa z tematu. Tymczasem w wielkanocnym numerze z 05.04.1996 r.
ukaza si, zawierajcy kamstwa i insynuacje, wyjtkowo tendencyjny, dwuszpaltowy artyku.954
Uwaajca si za dziennikark Anna Poppek uznaa mnie za: czowieka znikd, historyka sztuki
specjalizujcego si dotd w koskim portrecie (sic!) synonim awanturnictwa i zego wychowania,
ktry porzuci wyuczony zawd historyka sztuki i przedzierzgn si w detektywa, ktry metodami
Philipa Marlowe'a zbiera dowody przeciwko Porczyskiemu. Domorosa propagandystka nie moga
wybaczy historykowi archiwizowania dokumentw, bowiem pozwalaj one w kulturze pustego
sowa dowodnie wykaza kamstwa i faszerstwa jej pozytywnego bohatera.
Czy zgodnie z prawem prasowym nie usiowa Pan replikowa?
Obszern replik zoyem w redakcji 17.04.1996 r., a wic w 2 dni po rozprawie sdowej VK 1421/94,
jednoczenie przeprowadzajc dusz rozmow z redaktorem naczelnym Andrzejem Gelbergiem.
Zapytaem go m.in., dlaczego tygodnik wczeniej zarzucajcy komunistom: prasa kamie, obecnie
czyni to samo i z nieznanych mi przyczyn staje w obronie przypuszczalnego byego wsppracownika

953

Aneks nr 81.
A. Poppek, Pechowa kolekcja. Do polskiej historii sztuki przejd obok siebie dwa nazwiska: Porczyskiego i
Morki. Czy bd przykadem najwikszego artystycznego skandalu koca XX wieku? Tygodnik Solidarno nr
14, 05.04.1996, s. 12-13; zob. Dobry i zy. Noty. Wiadomoci Kulturalne nr 16, 21.04.1996, s. 24.
954

radzieckiego wywiadu i profesjonalnego oszusta. Pytanie o moliwo sponsorowania autorki


Gelberg odrzuci, tumaczc si, e nie czyta artykuu przed wydrukowaniem, gdy przebywa za
granic.
Ciekawy sposb prowadzenia czasopisma, chyba e Anna Poppek cieszya si specjalnymi wzgldami
i szczeglnym zaufaniem Andrzeja Gelberga, mogc publikowa bez jego wiedzy wszystko, co chciaa?
Charakter stosunkw w redakcji Tygodnika Solidarno zupenie mnie nie interesuje. Stwierdzam
natomiast, e czwarta ju gazeta tzw. narodowo-patriotyczno-katolicka zamaa prawo prasowe,
albowiem replika nie zostaa opublikowana.955
W tym czasie mamy do czynienia z dziwnymi zbiegami okolicznoci ukadajcymi si
w chronologiczny cig.
Po rozprawie sygn. VK 1421/94 w dniu 22.11.1995 r. zoyem 30.11. do akt obszerne Pismo
procesowe wraz z dokumentami. W sposb szczegowy i wystarczajco jasny udowodniem w nim,
e obraz Ribery Stary czowiek trzymajcy ksik Porczyski kupi po raz pierwszy w Londynie
09.06.1982 r. pacc 2 530 i po raz drugi w Amsterdamie 18.11.1985 r. jako Portret filozofa za
150 000 DF1, czyli 35 700 ceny wylicytowanej, a z dodatkowymi opatami 172 500 DF1 = 41 170 .
Zwrciem uwag, e miejsce zakupu i dat: Sotheby's, Amsterdam 1985 r. podawa we wszystkich
katalogach, a kserokopi karty katalogu aukcyjnego z wasnorcznie naniesion atramentem
adnotacj: Morka cena 2500 zakupiony/sprzedany za 50 000 rozdawano uczestnikom promocji
ksiki Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo?956 Jednoczenie wystpiem do MSW o ustalenie
czy posiada on polskie obywatelstwo. Przypomn raz jeszcze, e pozwy i akty oskarenia skada: dr
Zbigniew Karol Porczyski, zam. Warszawa, PI. Bankowy 1, natomiast dokumenty opieway na: dr
Charles Carroll - obywatel brytyjski zamieszkay w Montagnola-Lugano w Szwajcarii.
I sdziowie akceptowali dowody wystawiane na inne nazwisko?
Taki jest poziom ich profesjonalizmu. ASR Marcin adak z nieznanych mi przyczyn otrzyma spraw,
o ktrej nie tylko on, ale wikszo krajowych jurystw do dzi nie ma pojcia, czyli sposobw prania
brudnych pienidzy.
Jak prowadzi rozpraw w dniu 15.04.1996 r.?
Zwracaa uwag czoobitno wobec Porczyskiego oraz dopuszczenie jako wiadka dr. Franciszka
Midury.
Co mg on wiedzie o zakupach obrazw w latach 1982-1985 w Londynie, Nowym Jorku i
Amsterdamie przez zamieszkaego w Szwajcarii dr. Charles Carrolla, ktry pojawi si w Polsce w
1987 r.?
Zupenie nic, tym bardziej, e nie zna jzyka angielskiego. Oczywicie nie przeszkadzao mu to
22.01.1996 r. zapewni Sd Wojewdzki: otrzymaem telefoniczn wiadomo od dr Hughes z Anglii,
i Pani Janina Porczyska w dniu dzisiejszym bdzie przyjta w szpitalu Fitzwilian.957 Przypomn, e
kiedy poprosiem o pokazanie przez oskaryciela polskiego paszportu, sdzia odpar: pan Porczyski
jest osob powszechnie znan i nie musi pokazywa dowodu tosamoci. Zmusiem go do tego
dopiero wwczas, kiedy zeznawa jako wiadek, skadajc faszywe zeznania. Pokazaem fotografi
paszportu demonstrowanego 22.01. 1996 r. w Telewizji Polsat i zapytaem, czy tym dokumentem si
955

Nowy wiat; Sowo - Dziennik Katolicki; Gazeta Polska; zob. przyp. 433 i 667.
Aneks nr 104.
957
Sygn. akt IC 644/93, k. 306.
956

posuguje.958 Dalszy cig tego wtku, dobrze ilustrujcego funkcjonowanie aparatu Pastwa, szeroko
ju omawialimy.
Rozprawa ta stanowia wstp do wyroku skazujcego, ktry mia zapa 27.05.1996 r. Jakie dziaania
propagandowe podj w tym czasie oskaryciel?
Rnorodne. Najbardziej zaskakujcy by dla mnie fakt, e 18.04.1996 r. Zarzd Gwny
Stowarzyszenia Historykw Sztuki na obradach plenarnych niespodziewanie zaj si dalszym cigiem
sporu pomidzy p. Zbigniewem Carroll-Porczyskim i dr. Mieczysawem Mork na temat kolekcji
i przesa do prof. Jerzego Kowalczyka, redaktora naczelnego Biuletynu Historii Sztuki, uchwa bez
podpisw (sic!) koczc si: Apelujemy do wszystkich zainteresowanych o powstrzymanie si od
jakichkolwiek pozamerytorycznych osdw, zwaszcza w momencie, kiedy s one przedmiotem oceny
niezawisych sdw.959
Ktry z Pana kolegw w Zarzdzie Gwnym pozostawa w kontaktach z oszustem i chcia mu uatwi
dziaania propagandowe poprzez zablokowanie informacji?
Przypuszczalnie sam prezes prof. Tadeusz Chrzanowski. Bardzo nie lubi prof. Jerzego Kowalczyka
i najprawdopodobniej dostarczy Porczyskiemu informacji do wykorzystania w ksice Prawda
i fasz. Jej kolporta rozpocz si w tym wanie czasie. Rwnoczenie, bo 22.04.1996 r., Spoeczna
Fundacja Pamici Narodu Polskiego skierowaa List otwarty do: Prezydenta R.P. Pana Aleksandra
Kwaniewskiego, Marszaka Sejmu RP Pana Jzefa Zycha, Marszaka Senatu RP Pana Adama Struzika,
Premiera Rzdu RP Pana Wodzimierza Cimoszewicza.960
Czego domagano si od najwyszych dostojnikw III Rzeczypospolitej?
Dyrektor Generalny mgr Jerzy Myrcha najpierw da kocielno-patriotyczn ocen artystycznej
wartoci kolekcji, jako Sanktuarium Kultury Polskiej.
Taki widocznie jest poziom Kultury Polskiej, skoro Muzeum osobliwoci awansuje do miana
Sanktuarium.
Jako dobrze poinformowany zagwarantowa Premierowi i Prezydentowi RP, e ycie pp. Porczyskich
to: czyste i wielkiej wartoci moralnej - narodowe czyny i dlatego pracownik Instytutu Historii (sic!)
Sztuki Polskiej Akademii Nauk pan Mieczysaw Morka rozpocz przemylan i perfidn walk [...]
W rodowiskach spoecznych Warszawy dyskutuje si, jacy ludzie stoj za plecami pana M. Morki i o
co chodzi?
Jak wida, to Pan w 1993 r. biega do Rady Kultury przy Prezydencie RP, posw ZChN-u Marcina
Libickiego i Ryszarda Czarneckiego,961 a potem wytacza procesy sdowe. Pytanie, o co chodzi,
najczciej zapowiada pienidze?
Mgr Myrcha powtrzy propagandowy yciorys heroicznego patrioty, zasuonego dla Ojczyzny i
Warszawy, bojownika o Polsk woln, niepodleg i sprawiedliw. Podkreli, e pp. Porczyscy: s
honorowymi obywatelami m.st. Warszawy oraz Kawalerami Orderu Polonia Mater Nostra Est
spoecznej Fundacji Pamici Narodu Polskiego i dlatego oczekuje od Premiera, Prezydenta i
Marszakw: wydania stosownych dyspozycji dla: 1) Ukrcenia niegodnych i bezprawnych dziaa
Instytutu Historii Sztuki (sic!) PAN, w imieniu ktrego wystpuje pan Morka, z nasileniem dziaa
958

Aneks nr 102 i 103.


Aneks nr 111.
960
Aneks nr 110.
961
Aneksy nr 73, 75 i 76.
959

w okresie trwajcego procesu [...] 3) Dokonania moralnej i materialnej rekompensaty wobec pp.
Porczyskich za wyrzdzone tu krzywdy. Takie zasady demokracji zapisane s w Fundacji Pamici
Narodu Polskiego. Premier, prezydent oraz parlament maj wyda dyspozycje, e odtd historycy
sztuki zajmowa si bd nie prac naukow i publikowaniem jej wynikw w Biuletynie Historii
Sztuki, lecz pisaniem panegirykw na cze kolekcjonerw-maniakw. Rzd powinien natychmiast
wyasygnowa kolejne pienidze z budetu Rzeczypospolitej i dokona materialnej rekompensaty za
straty Skarbu Pastwa w wysokoci okoo 8 milionw USD z powodu bezpatnego przekazania
hochsztaplerowi budynku przy pl. Bankowym 1, gdy ujawnienie przez Mork, e prezentowane tam
obrazy rzekomo warte ju 100 milionw dolarw,962 to w wikszoci tanie, mierne kopie, utrudnia mu
strzyenie polskich baranw.
List otwarty by szeroko rozkolportowany przez Muzeum. Dlaczego Fundacja wystpia z czym tak
idiotycznym?
Kluczem do zrozumienia jest zabytkowy budynek, (il. 4) potny rodek nacisku na prymasa Polski,
prawicowo-katolickie partie polityczne oraz pomniejsze organizacje w rodzaju wspomnianej fundacji.
Jej dyrektor zamiast paci dziesitki milionw (st.) zotych za udostpnienie sali, dostawa j za
darmo w formie apwki.963 W zamian mgr Jerzy Myrcha wspiera propagandowo oszusta, kreujc
go na narodowego bohatera i honorujc kolejnym medalem.
Kiedy i za co zosta on uhonorowany orderem Polonia Mater Nostra Est (Polska Jest Nasz Matk)?
Wiodcymi wtkami naszej rozmowy s: patriotyzm werbalny, kultura pustego sowa oraz
gupota i megalomania Polakw. Order Polonia Mater Nostra Est fundacja ustanowia: jako order
rodowiskowy-spoeczny, dla uhonorowania szczeglnych zasug dla Narodu i Pastwa Polskiego.
Pierwsza dekoracja odbya si w trybie nadzwyczajnym i dotyczya gen. Stanisawa Maczka. Z uwagi
na niemono dekoracji wczeniej, nastpia ona na pogrzebie w Bredzie, na rce syna generaa
przez przedstawiciela Fundacji - Jacka Nidobora. Jak czytamy dalej w zaczonym do Listu otwartego
druku ulotnym: II-ga, z okazji 3 Maja 1995 r. Ordery przyznano nastpujcym osobom: 1) P.-stwo
Janina i Zbigniew Porczyscy. W notach biograficznych Kawalerw Orderu: 6) Pastwo Janina i
Zbigniew Porczyscy. Cay materialny dorobek ycia ofiarowuj Ojczynie - dar - Galeria Sztuki im.
Jana Pawa II. Galeria ta staa si Sanktuarium Polskiego Patriotyzmu i dalej znany ju yciorys oraz
informacja: Czonek skadu osobowego protektoratu Honorowego Fundacji. Podobnie, wielce
patriotyczny yciorys peen walki i cierpie prezentuje Pani Janina Porczyska.964
Kiedy widz zestawionych obok siebie przez polsk gupot legendarnego dowdc brygady
pancernej i przypuszczalnego sowieckiego agenta, a nie wykluczone, e w czasie wojny i kogo
wicej,965 to myl, e gen. Maczek przewraca si w grobie.

962

W licie z 27.09.1996 r. do Zastpcy Prokuratora Krajowego Henryka Prackiego pisa: Przypominam, e


warto tej niezwykej kolekcji jest oceniana przez fachowcw na blisko 100 mln dolarw (sto milionw
dolarw); Prokuratura Wojewdzka sygn. V Ds 185/97, s. 623.
963
Poziom imprez organizowanych przez mgr. Jerzego Myrch, m.in. z okazji rocznicy Konstytucji 3 maja czy
obrony krzya papieskiego na owicimskim wirowisku (15.03.1998 r.) jest tak enujcy, e wywouje sprzeciw
co bardziej inteligentnych uczestnikw; zob. K. Szaniawska Gupota czy premedytacja. Zagadany 3 maja;
Oddanie krzya, Tygodnik Solidarno nr 26, 25.06.1998, s. 9.
964
W posiadaniu autora.
965
Aneksy 11,12,14 i 101.

Genera nie mg ju mie wpywu na poczynania rodakw, natomiast prof. Wiktor J. Gomulicki
wanie dlatego odrzuci godno honorowego obywatela Warszawy, by nie stawia go w jednym
szeregu z szalbierzem.
Podziwiam propagandow sprawno Porczyskiego, szykujcego wydanie skazujcego wyroku. Co
Pan zrobi widzc 15.04.1996 r. stronniczo ASR Marcina adaka i suchajc zezna faszywego
wiadka dr. Midury?
Naiwnie udziem si, e sposb prowadzenia rozprawy to jedynie efekt niskiego ilorazu inteligencji
i braku dowiadczenia modego asesora. Napisaem wic 22.04.1996 r. kolejne, obszerne Pismo
procesowe. Zwrciem w nim m.in. uwag, e doradcy podatkowi Bairstow and Atkinson
22.07.1994 r. stwierdzaj: Nasze biuro dziaao dla Dr. Carroll'a przez ok. 30 lat, oskaryciel za
nazywa si: Zbigniew Karol Porczyski. Sdzia nie zapozna si z aktami IC 644/93 twierdzc, e byy
one w Prokuraturze Wojewdzkiej, tymczasem zwrcono je ju 05.03. Wytknem, e nie przeczyta
mojego Pisma procesowego z 30.11.1995 r., gdy od razu zareagowaby na skadanie faszywych
zezna przez oskaryciela i wiadka. Wnioskowaem, aby zgodnie z art. 247 1 kk (st.) przeciwko dr.
Franciszkowi Midurze natychmiast wszcz postpowanie z urzdu, powiadamiajc prokuratur.
Wskazaem, e kiedy zapytaem: czy obraz Raoula Dufy Martwa natura z jajkiem na mikko oraz
Ribery Stary czowiek trzymajcy ksik kupi Zbigniew Karol Porczyski jako osoba fizyczna czy
fundacja Arteks, wiadek odpar: kupi p. Porczyski. W tym momencie ten zerwa si z awy
i krzykn: kupia fundacja Arteks. Skorygowanie przez oskaryciela zeznania wiadka w tej kluczowej
kwestii nie zostao zaprotokoowane. Pytaem, w jaki sposb zinterpretuje zeznanie wiadka w
Protokole rozprawy 15.04.1996 na k. 63H: Obraz kupi Pan Porczyski dla fundacji Arteks (przekaza
jej) i na teje stronie: Obraz ten wiem, e by zgoszony po raz 2 do sprzeday na aukcji, ale wtedy
jeszcze nie by wczony do kolekcji pana Porczyskiego i by jego wasnoci.966 Zatem pytanie
logiczne: czyj by wasnoci i kto po raz drugi wstawia go na aukcj?
Jak rozumiem byo to wycznie pytanie retoryczne, gdy Marcin adak nie przeczyta adnego z Pana
Pism procesowych?
Zacznijmy od tego, e w 2 dni po Pimie procesowym z 22.04. skierowaem 24.04.1996 r. do prezesa
Sdu Rejonowego dla m.st. Warszawy Zbigniewa Szczuki oficjaln Skarg na uchybienia proceduralne
w procesie sygn. VK 1421/94. Wwczas to po raz pierwszy sformuowaem retoryczne pytanie, jakie
zaczem ju sobie coraz czciej zadawa w kwestii ontologicznej: dlaczego los zrzdzi, e
urodziem si w a tak gupim spoeczestwie i jestem ju a tak stary, i nie mog wyjecha, aby y
gdzie indziej?
Jaka bya odpowied na Skarg?
adna i prosz ten fakt zapamita, gdy do niego powrcimy w zwizku ze znikniciem z akt VK
1421/94 mojego Pisma procesowego z 22.04.1996 r. Oficjaln Skarg na celowe przeduanie procesu
IC 644/93 zoyem 26.04.1996 r. do prezesa Sdu Wojewdzkiego Wojciecha Stebnickiego.
Wiceprezes Krystyna Karolus-Franczyk w pimie z 09.05.1996 r. Nr Prez. Wiz. 3628/041/96
skwitowaa j frazesem o niezawisym sdzie.
Co w praktyce oznacza niezawiso sdziw, przekona si Pan dnia 27.05.1996 r. Czy moe Pan
przedstawi okolicznoci, w jakich zapad skazujcy wyrok?

966

W obecnym sfaszowanym przez ASR Marcina adaka Protokole nie ma ju tego zdania; zob. przyp. 197 i
744.

Przebieg rozprawy by nietypowy. Zadaem ASR Marcinowi adakowi jedynie pytanie: czy Wysoki Sd
czyta moje Pismo procesowe z 22 kwietnia? Usyszawszy odpowied: tak, poprosiem o wydanie
wyroku. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu by to wyrok skazujcy na zapacenie 1000 z grzywny
z zamian na 50 dni aresztu.967 Rzecz niezwyka, ale po jego ogoszeniu sdzia zacz przemow,
bdc czym porednim pomidzy ustnym uzasadnieniem wyroku, a usprawiedliwianiem si,
dlaczego go wyda. Po opuszczeniu sali zapytaem Adama F. Wojciechowskiego, czy powinienem
czego dowodzi poza tym, co zawieray Pisma procesowe z 30.11.1995 r. i 22.04.1996 r. oraz
towarzyszce im dokumenty? Odpowied wprawia mnie w osupienie: nic by to nie zmienio, sdzia
wszed na sal z gotowym wyrokiem, czego dowodem jego kocowy monolog.
Wyrok nie by prawomocny i zapowiedzia Pan apelacj?
Aby to jednak uczyni, musiaem otrzyma pisemne uzasadnienie wyroku, a tego ASR Marcin adak
nie przesya mi bardzo dugo i otrzymaem je, ju po przebytym bardzo rozlegym zawale serca.
Powrmy wic do chronologii. Zawiadomienie o popenieniu przestpstwa zoy Pan 17.11.1995 r.
Prokurator Wojewdzki z Wnioskiem o pomoc prawn do Ksistwa Liechtenstein wystpi
31.03.1996 r. Czyby przedtem nie przesuchano Pana w charakterze wiadka?
Sposb prowadzenia ledztwa od pocztku by dosy dziwny. Departament Prokuratury Ministerstwa
Sprawiedliwoci PR IKo 2282/95/W-wa 06.12.1995 r. przesa mi: Zawiadomienie o popenieniu
przestpstwa dotyczce Pana Zbigniewa Karola Porczyskiego i innych przekazane zostao zgodnie
z waciwoci Prokuraturze Apelacyjnej. Naczelnik Wydziau I Prokuratury Apelacyjnej Danuta Bator
w pimie Ap I Ko 518/95 z dnia 12.12.1995 r. zawiadamiaa: e, doniesienie pana z dnia 14 listopada
1995 r. [...] przekazane zostao w dniu dzisiejszym [...] Prokuratorowi Wojewdzkiemu w Warszawie
celem procesowego rozpoznania. Oczekiwaem wic spokojnie wezwania na przesuchanie.
W poowie marca 1996 r. udaem si do Prokuratury Wojewdzkiej, aby ustali sygnatur akt
i nazwisko prowadzcego. Wwczas okazao si, e nie jest to moliwe, gdy ledztwo nie zostao
wprowadzone do oficjalnej ewidencji. Pracownica sekretariatu, eby je ustali, usiowaa i tropem
w/w pism telefonujc, gdzie tylko si dao. Zrezygnowana stwierdzia, e ledztwo prawdopodobnie
zostao przekazane z rki do rki, bez wprowadzania go do ewidencji.
Zasignicie informacji o nim z zewntrz nie byo moliwe. W jaki wic sposb ustali Pan sygnatur
i nazwisko prokuratora?
Drog poredni. Telefonowa on do mnie, pytajc o sfaszowany dokument AT50/RIE/MAB z
20.09.1982 r., a wic musia wypoyczy akta IC 644/93. Udaem si do Sdu Wojewdzkiego, gdzie
znalazem pokwitowanie zwrotu akt 05.03.1996 r. przez prok. Dariusza Kowalskiego oraz sygn. VDs
222/95 prowadzonego przez niego dochodzenia. Natychmiast 28.03.1996 r. zoyem uzupeniajce
pismo, informujc m.in., e 05.03.1996 r. Porczyski prosi o szybkie wyznaczenie rozprawy
VK1421/94, gdy na pocztku czerwca zmuszony bdzie podda si powanej operacji i dugo nie
przyjedzie do Polski. Termin rozprawy wyznaczono na 15.04., a wic prokurator bdzie mia
moliwo go przesucha. Zwrciem uwag rwnie na takie kwestie, jak faszowanie podpisw na
Uchwale Fundatorw z 03.11.1989 r.,968 moliwo wyudzania pienidzy na Fundusz Pomocy dla
Najbardziej Potrzebujcych take zagranic oraz polski paszport.969 Prok. Kowalski milcza. W pimie z

967

B. Wrblewski, Pranie brudw w sdzi. Porczyski kontra Morka. Gazeta Wyborcza - Stoeczna
28.05.1996; Dr Morka skazany. Kolekcja Porczyskich, J. O., Rzeczpospolita 28.05.1996; K. uczkowska,
Morka skazany, zapaci grzywn lub pjdzie do aresztu, Sd Rejonowy, ycie Warszawy 28.05.1996.
968
Aneks nr 38.
969
Aneksy nr 58 i 102.

09.05. poinformowaem o niejasnym pochodzeniu majtku darczycy, jego nieistniejcych


patentach i ksikach, a take skadaniu przez dr. Franciszka Midur 15.04.1996 r. przed sdem
faszywych zezna dotyczcych kosztw utrzymania Muzeum. Doczyem te 20.05. oficjalne pismo
prof. J.M. Pillinga, e Porczyski nie otrzyma na Uniwersytecie w Leeds tytuu doktora970 oraz pozew
sdowy sygn. IC 590/96 przeciwko Adamowi F. Wojciechowskiemu.
Na co czeka prokurator?
Przypuszczalnie na wydanie skazujcego mnie wyroku 27.05.1996 r. W pimie z 04.06.1996 r.
skonkretyzowaem: jeeli Prokuraturze Wojewdzkiej dotychczas nie udao si odnale kwoty:
ponad miliard zotych, ktr fundacja Arteks otrzymaa w pierwszym roku istnienia Muzeum
Kolekcji im. Jana Pawa II, to obecnie ja mog to uczyni. Zaczyem dokument gwnej ksigowej
z kwot 1 645 000 000 z.971 Zwrciem uwag, e nie mog pojc zasad ksigowania tej instytucji,
czyli jak konto osobowe Porczyskiego ma si do kont fundacji Arteks i Muzeum oraz subkonta
Funduszu dla Najbardziej Potrzebujcych. Wykazaem w oparciu o ksik Prawda i fasz..., e
sprzedaje on podarowane Narodowi pod opiek Kocioa obrazy, argumentujc: poddany sprzeday
jako niekonieczny w Kolekcji.972
Czy i tym razem prok. Dariusz Kowalski nie chcia Pana przesucha?
Dopiero po wydaniu skazujcego wyroku telefonicznie wezwa mnie do zoenia zezna
w charakterze wiadka w dniu 11.06.1996 r.
Co w tym czasie robi Porczyski, skoro 05.03.1996 r. zapewnia sd: na pocztku czerwca zmuszony
bd podda si powanej operacji, ktra na duszy czas uniemoliwi mi udzia w rozprawie?
Wyrok skazujcy cudownie go uleczy i nie musia si ju poddawa powanej operacji. Zaj si
gwnie kolportaem ksiki Prawda i fasz o Kolekcji im. Jana Pawa II. Kto oszuka?
Kilkakrotnie wspomina Pan, e 30.06.1996 r. wraz z dr. Franciszkiem Midur, oraz pk. Bogdanem
Hanakiem z Zarzdu Stowarzyszenia Przyjaci Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II pojecha do
Torunia, aby osobicie wzi udzia w drugiej ju audycji Radia Maryja.973 Czy mgby Pan co jeszcze
powiedzie o tej audycji?
Gdybym jej nie zarchiwizowa, zapewne dzi sam nie wierzybym w to, co wwczas usyszaem. Jako
katolik dowiadczyem goszenia ewangelii metodami, ktrych w czasach Chrystusa uosobieniem
byli faryzeusze. Jest to moliwe dziki wypracowanej przez ojca Tadeusza Rydzyka cynicznej formule
tego radia zapewniajcej zarwno uczciwym, ale naiwnym, jak i pgwkom, frustratom czy
psychopatom, nie wspominajc o specjalistach od propagandy, cakowit bezkarno. Mog oni
kama, ly, insynuowa, obrzuca dowolne osoby kalumniami, wpltujc do tego Boga i Koci.
O jakiej formule Pan mwi?
Formule anonimowoci. Umiejtnie sterowani przez ojca Rydzyka i ks. Jana suchacze staj si
wsptwrcami audycji. Telefonujc, s puszczani na anten bez koniecznoci ujawniania swojego
nazwiska, przedstawiajc si jedynie jako: Irena z Pikutkowa czy Franek z Psiej Wlki. Uniemoliwia to
ich identyfikacj i chroni przed pocigniciem do odpowiedzialnoci sdowej. Szef Radia Maryja

970

Aneks nr 15
Aneks nr 67.
972
Aneks nr 29.
973
Zob. przyp. 625.
971

nietykalno ma zagwarantowan na samych szczytach wadzy. Kiedy prokurator podj prb jego
przesuchania, natychmiast interweniowaa minister sprawiedliwoci Hanna Suchocka.
W audycji 30.06.1996 r. powiconej gwnie reklamowaniu ksiki wystpowa te faszywy wiadek
w procesie VK 1421/94 dr Franciszek Midura. Co mwi o wyroku sdowym z 27.05.1996 r.?
Kamstwo stanowi cz ycia i bycia tego doktora bez matury,974 ktry sw rwnie dziwn, co jego
pryncypa karier zaczyna jako niskiego szczebla, powiatowy aparatczyk PZPR w inspektoracie
owiaty w Sierpcu. Bezpardonowa walka, jak od 17.09.1992 r. zacz toczy ze mn darczyca,
dotyczya pienidzy. Moje dziaania zwizane z procesem IC 644/93 zmusiy urzdnikw aparatu
Pastwa do wstrzymania po 1995 r. przepompowywania pienidzy podatnikw na prywatne konto
oszusta. Midura wyoy to suchaczom Radia Maryja expressis verbis. Zacytuj t wypowied, gdy
pozwoli ona zrozumie funkcj, jak spenia mia skazujcy mnie wyrok: Ostatnia rozprawa sdowa
w peni potwierdzia nasze racje, pan Morka przegra rozpraw i zosta skazany za oszczerstwo [...]
no wreszcie moemy mwi penym gosem o triumfie doktora Porczyskiego i o tym, e prawda
powoli zaczyna zwycia. I tu musz otwarcie przyzna, e bardzo nam w tym pomogo Radio
Maryja [...] Jak widzimy, jak syszymy, prawda zwycia. Sd orzek, e oszczerca nie mia racji, e
musi ponie kar i e wreszcie nasze Muzeum bdzie take znane i popularne nie dlatego, e s tam
mao wartociowe obrazy, ale dlatego, e s tam wspaniae dziea sztuki [...] i e teraz w tym lepszym
klimacie ofiarodawcy znowu bd mieli ch pomaga, bo trzeba powiedzie, e nadal utrzymuj to
Muzeum i e poza nielicznym jakim wspieraniem ze strony niektrych instytucji, nie ma adnej
pomocy finansowej od instytucji pastwa, poniewa pan Morka swoimi oszczerstwami zrobi to, e
kady ba si pomaga, poniewa nie byo pewne, jaka to placwka, jakiej rangi i to spowodowao no
ogromne straty. Ale myl, e w najbliszym czasie powoli bdziemy ten stracony teren odrabia.
Chyba ju bardziej jasno i dobitnie nie mona wyoy rzeczywistych przyczyn szantau dr. hab.
Zdzisawa Czeszejki-Sochackiego975 i powodw procesu przeciwko Panu i prof. Jerzemu
Kowalczykowi. Biznes is biznes, a naukowcom nic do tego w jaki sposb odbywa si strzyenie
polskich baranw w imi Jana Pawa II i Kocioa.
Cynicznie gajc, uzupeni: nie wszyscy moe wiedz, e niestety pastwo Porczyscy sami utrzymuj
Muzeum, jest to kilka miliardw zotych rocznie kosztw utrzymania. Tymczasem, zeznajc w sdzie
15.04.1996 r., poda rzeczywiste: koszty utrzymania Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II wynosz okoo
2 miliardy (st.) z.
Co jeszcze rewelacyjnego podao Radio Maryja?
Pomin slogany o patriotyzmie oraz gbokiej religijnoci kolekcjonera i skupi si na socjotechnice,
czyli propagandowych sztuczkach ks. Jana, ktremu ojciec Tadeusz przekaza prowadzenie audycji.
Wraz z okoo 5 milionami suchaczy dowiedziaem si, e jestem nie tylko ydem, masonem,
gorliwym propagandzist wielkich osigni PRL-u, lecz rwnie kanibalem, o ktre to zboczenie
siebie nie podejrzewaem.
Raczy Pan chyba artowa?

974

Posugiwanie si przez dr. Franciszka Midur sfaszowanym wiadectwem maturalnym lub jego brak,
wyjani miaa Prokuratura Wojewdzka w dochodzeniu: sygn. V Ds 185/97 i Prokuratura Rejonowa WarszawaWola sygn. 1 Ds 7988/96/1 = 1 Ds 898/98; Aneksy nr 115 i 117.
975
Aneks nr 70 oraz przyp. 605.

Bynajmniej. Ks. Jan teatralnym gosem czyta 13 pyta: pod rozwag czytelnikw reklamowanej
ksiki.976 Ciekawio mnie, czy zadry mu gos, kiedy dojdzie do pytania nr 9. Okazao si jednak, e
nie. Dla niego byo ono cakiem normalne: Czy okoo 200 zniesawie tylko w ksice M. Morki
Genialne Oszustwo (wedug zaczonej listy), nie mwic ju o lawinie oszczerstw we wszystkich
rodkach masowego przekazu w kraju i za granic, moe by produktem zdrowego umysu?
Wtpimy, czy M. Morka optany chorobliwa nienawici poczon z du doz sadyzmu
wywodzcego si ze stalinowskiego okresu ludobjstwa, zadowoliby si nawet funtem naszego
ciaa.
Rzeczywicie jest Pan kanibalem. Zauwayem, e w ksice ostatnie zdanie w tym pytaniu zostao
zamalowane. Czy wie Pan, jak brzmiao?
Ju je cytowaem: Czy naley si dziwi owiadczeniu mecenasa Ryszarda Siciskiego, ktry sugeruje
poddanie M. Morki badaniom psychiatrycznym?977 W memoriale, z jakim 23.07.1997 r. zwrciem
si do Ks. Prymasa, cytujc rewelacje Radia Maryja, posdzenie o kanibalizm skomentowaem: Moe
bym si i zadowoli funtem, ale poniewa jestem wyjtkowym zboczecem, to pewnie zjadbym i
dwa funty ciaa synnego kolekcjonera, tyle tylko, e jeszcze nie wiem, czy smakuje ono lepiej na
surowo, czy te naley doda szczypt soli i pieprzu, a nastpnie wrzuci krtko na ruszt.
Ks. Jan rwnie sugestywnie przedstawi Pana jako cudowne dziecko polskiej plastyki.
Powtrzmy raz jeszcze, e granice absurdu zostay przekroczone i poruszamy si ju tylko po
obszarach obdu. Na te obszary ks. Jana zaprowadzia przemona ch dokopania mi za wszelk
cen. Zachwalajc fragment zatytuowany: Poznaj Mieczysawa Mork, gorliwego propagandzist
wielkich osigni PRL978 zabra si do komentowania il. na s. 80, czyli karty dokumentacyjnej
Opracowanie materiaw do projektowania pamitek zwizanych z 30-leciem PRL Jest na niej
reprodukowany plakat: Niech yje Krajowa Rada Narodowa (1.I.1944-1.I.1946), na ktrym wida rce
z karabinem, ekierk, sierpem i kielni. A oto jak te symbole walki i pracy tumaczy: mamy tutaj na
s. 80, to si chyba nazywa plakat, tu jest zrobiony czarno-biay. Wykonawcy karty M. Ksiek, M.
Morka data 1973 r., a wic ju po tym co dziao si na Wybrzeu. Jest tutaj kilka rk, jest karabin, ale
jest take wyranie sierp i bardzo wyrana kielnia i bardzo wyrany trjkt. Kielnia i trjkt to symbole
masonerii, no mdremu do.
Rzeczywicie by Pan genialnym dzieckiem, gdy tylko takie w wieku szeciu lat mogo by
wiadomym komunist i projektantem plakatw. Fakt, e czytelne jest na nim nazwisko artysty i data:
S. Cieloch 1945, to dla kocielnego propagandysty bez znaczenia. Musz jednak zada pytanie: czy by
Pan czonkiem PZPR i co za Opracowanie materiaw opublikowa Porczyski?
Nigdy nie byem czonkiem adnej partii politycznej, a Opracowania materiaw do projektowania
pamitek zwizanych z 30-leciem PRL wcale si nie wstydz. Mamy bowiem do czynienia z kolejnym
przykadem, jak atwo jest sabo wyksztaconym, za to emocjonalnie reagujcym spoeczestwem
manipulowa za pomoc hase antykomunistycznych. Jeeli dooymy do tego brak odwagi cywilnej
Polakw, efekt jest zapewniony. Pracowaem wtedy w Zakadzie Badawczym Zwizku Cepelia jako
kierownik Pracowni Rkodziea i Pamitkarstwa zatrudniajcej etnografw, historykw sztuki oraz
artyst plastyka. W jej ramach wykonywano opracowania pomocnicze, uatwiajce spdzielniom
zrzeszonym w Zwizku Cepelia projektowanie ich wyrobw. Podam dla przykadu, e byem m.in.
autorem opracowania do projektowania pamitek zwizanych z 550-leciem miasta odzi oraz pasw
976

Prawda i fasz..., op. cit., s. 7-9.


Aneks nr 29 oraz przyp. 824.
978
Prawda i fasz..., op. cit., s. 77-81.
977

kontuszowych. W 1973 r. na wniosek Wydziau Propagandy KC PZPR Zwizek Cepelia przesa do


Zakadu Badawczego zlecenie na wykonanie podobnego opracowania z okazji 30-lecia PRL-u.
Dyrektor powierzy je mnie i historykowi sztuki Markowi Ksikowi. Wi si z tym anegdotyczne
sytuacje w cenzurze oraz wiadomo absurdalnoci wykonywanej pracy. Jeeli dobrze pamitam
przygotowalimy 5 egzemplarzy, z ktrych jeden do dzi znajduje si w Cepelii pod opiek koleanki
Danuty Buczkowskiej. Co stao si z pozostaymi, nie wiem. By moe otrzyma je pomysodawca, czyli
Wydzia Propagandy KC PZPR. Zapewne z tego rda pochodzi egzemplarz udostpniony oszustowi
do prezentowania mnie jako gorliwego propagandzist wielkich osigni PRL.
Suchacze Radia Maryja chcieli to wybaczy i zaapelowali, by modli si o Pana nawrcenie. Co Pan
czu, dowiedziawszy si, e jest apostat?
Ci aktorzy groteskowego spektaklu rozgrywanego na scenie polskiego absurdu to nawet nie pacjenci
z filmu Milosa Formana Lot nad kukuczym gniazdem. Dopiero wwczas poczuem wasn bezsilno.
Rozwieszana w caym kraju na tablicach Solidarnoci reklama zapewnia: Radio Maryja to prawda o
Panu Bogu, Ojczynie i Tobie. Suchajc 30.06.1996 r. prawdy o Ojczynie i sobie miaem ju
wiadomo, e gupota rodakw musi mnie pokona. Za 3 tygodnie, 21.07., Myl Polska
triumfalnie obwiecia: Klsk polskiego Herostratesa (sic!). W 2 dni pniej doznaem bardzo
rozlegego zawau serca. Przez 4 dni nie mona go byo zahamowa. Lekarze dawali mi mae szanse
przeycia.
A jednak dzi raz jeszcze moemy rozmawia?
Poza opatrznoci bosk, zawdziczam to przede wszystkim troskliwej opiece dr. Bronisawa
Bednarza i caego wietnie pracujcego zespou pielgniarek Oddziau Intensywnej Opieki
Kardiologicznej Kliniki Kardiologii CMKP przy ul. Grenadierw, a potem doc. dr. hab. Kazimierza
Suwalskiego i jego znakomitych wsppracownikw II Kliniki Kardiochirurgii Instytutu Kardiologii przy
ul. Spartaskiej. W cigu kilku tygodni pobytu w szpitalach odzyskaem wiar w to, e
spoeczestwo, ktrego jestem czonkiem, nie skada si wycznie z durniw, tchrzy, ignorantw,
aroganckich, za to o niskich kwalifikacjach funkcjonariuszy aparatu Pastwa i cynicznych graczy
politycznych oraz hierarchw Kocioa, ktrym dobra materialne przesaniaj wszystkie inne wartoci.
Zetknem si bowiem z grup ludzi o wysokich kwalifikacjach, za to sabo opacanych, ale
pracujcych tak, jak w sprawnie funkcjonujcym kraju, a nie pastwie krla Ubu. Wanie za to,
a nie tylko uratowanie mi ycia, chciabym im wszystkim podzikowa.
Gdzie w tym czasie by Porczyski?
Przede wszystkim kursowa pomidzy Vaduz a Warszaw, przygotowujc swoje przesuchanie
w charakterze wiadka. Wreszcie 09.08.1996 r. prok. Dariusz Kowalski zdecydowa si go przesucha.
O tych zeznaniach mwi Pan kilkakrotnie. Czy warto doda co jeszcze?
Odpowiada on na pytania tylko do momentu, kiedy prokurator nie zacz by zbyt dociekliwy
w kwestiach finansowych. Wwczas obrazi si i powiedzia, e dalej nie bdzie zeznawa, lecz
wytoczy proces.979
I prok. Dariusz Kowalski potulnie przyj odmow zezna?
Oczywicie. wiadek uwanie przeczyta zaprotokoowane zeznanie i nakaza pisanie sprostowa.
Zajy one okoo 3 stron, czyli tyle, ile samo zeznanie.

979

Prokuratura Wojewdzka sygn. V Ds 185/97, s. 502.

Jak wida przyzwyczajony by do przesucha i zna procedur. Czy Pan prostowa ktrekolwiek
z zezna?
Nigdy. Pki co jeszcze odpowiadam za to, co mwi.
Wiemy, e Porczyski dotrzyma obietnicy i wystpi 24.10.1996 r. z aktem oskarenia do Sdu
Rejonowego dla m. st. Warszawy VI Wydzia Karny.980 Czego tym razem si domaga?
Akt oskarenia adw. Jana Borowicza pokazuje poziom polskiej adwokatury a jego rozpatrywanie
w postpowaniu procesowym, poziom sdownictwa. Tym razem krtko, za to kuriozalnie: Oskaram
Mieczysawa Mork [...] o to, e: w 1995 roku w gmachu Prokuratury Wojewdzkiej w Warszawie
pomwi oskaryciela Zbigniewa Porczyskiego o posuenie si podczas postpowania sdowego
w sprawie sygn. akt ic 644/93 Sdu Wojewdzkiego w Warszawie sfaszowanym dokumentem - co
mogo narazi oskaryciela prywatnego na utrat zaufania jako darczycy Kolekcji im. Jana Pawa II tj. o czym przewidziany w art. 178 par. 1 kk.
Prosz zdradzi, co Pan robi w 1995 r. w gmachu Prokuratury Wojewdzkiej, bo przecie
przesuchano Pana 11.06.1996 r., i czy pomwi oskaryciela w toalecie, bufecie czy na korytarzu?
Od Kancelarii Premiera i Prezydenta RP poczynajc, a na sdziach i prokuratorach koczc, wszyscy
starali si usilnie dostosowa do mentalnoci darczycy, a niechlujno jest jedn z cech krajowych
jurystw. Adw. Jan Borowicz w Uzasadnieniu inkryminowane ledztwo poda jako: V Ds 233/95,
piszc: Zniesawiajcy zarzut Mieczysawa Morki oraz dziaania Prokuratury Wojewdzkiej w
Warszawie, ktra nawet nie zadaa sobie trudu porwnania obu dokumentw i zasignicia
informacji w tej sprawie u Zbigniewa Porczyskiego, a wystpia w drodze pomocy sdowej do
organw sdowych w ksistwie Lichtenstein (sic!) o zbadanie zasadnoci zniesawiajcego zarzutu naraziy Zbigniewa Porczyskiego na utrat zaufania, jako ofiarodawcy Kolekcji im. Jana Pawa II.
Argumenty te w peni potwierdzay koncepcj Alfreda Jarry'ego.981
Zanim wytoczy trzeci proces, odbya si jeszcze jedna rozprawa IC 644/93 i zoy Pan apelacj od
skazujcego wyroku VK1421/94 z 27.05.1996 r.
Opuszczajc szpital, otrzymaem pisemne zalecenie, aby nie wystpowa osobicie w adnych
procesach. Tu potem nadeszo wezwanie na rozpraw IC 644/93 w dniu 24.09.1996 r. Stawi si na
ni mj penomocnik mec. Jan Zienkiewicz i zoy do akt zawiadczenie o stanie mojego zdrowia.
Powd kolejny raz by nieobecny i zostaa ona odroczona.982 Tekst apelacji 16.09.1996 r. przygotowa
mec. Janusz Eksner. Czytajc, przekonaem si, e w Polsce zdarzaj si jeszcze prawnicy profesjonalici. Zwrciem jednak uwag, e odwoywa si jedynie do Pisma procesowego z
30.11.1995 r., pomijajc pismo z 22.04.1996 r. Poszedem do sdu i ze zdziwieniem stwierdziem, e
Pismo procesowe z 22.04.1996 r. znikno z akt VK 1421/94.
I co Pan zrobi?
Po pierwsze, zapytaem pracownic sekretariatu Elbiet Rosisk, co si z nim stao, gdy 06.05.
jeszcze tam byo. Odpara, e nie wie. W Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola zoyem wic
27.09.1996 r. Zawiadomienie o popenieniu przestpstwa, zwracajc m.in. uwag na daty 06.05.,
kiedy widziaem w aktach pismo z 22.04. oraz 27.05., kiedy pytaem o nie ASR Marcina adaka. Mgr
Dorota Wrbel Postanowieniem z dnia 12.12.1996 r. umorzya dochodzenie sygn. 2 Ds 1635/96/1
980

Sygn. akt VIK 1740/96.


Zob. przyp. 105.
982
Proces nadszarpn zdrowie, Reporter kryminalny EW donosi, AGA, PAP, Express Wieczorny 25.09.1996;
A. Michejda, Nie wida koca procesu w sprawie kolekcji Porczyskich, Zycie Warszawy 25.09.1996.
981

wobec nie stwierdzenia zaistnienia przestpstwa. Argumentowaa, e przesuchany w charakterze


wiadka adak zezna, e Pismo procesowe z 22.04.1996 r. wpyno, lecz po zapoznaniu si z jego
treci: stwierdzi, i jest ono skierowane do Prezesa Sdu Rejonowego dla m.st. Warszawy bowiem
dotyczy m.in. uchybie proceduralnych [...]. Orygina w/wym. pisma z oryginaln prezentat znajduje
si w dokumentacji Prezesa, jako zacznik do skargi Mieczysawa Morki i zosta zarejestrowany pod
nr A-dm-1355/40ll/96. Zosta on przekazany Prezesowi w dniu 25 kwietnia 1996 r. wraz z w/w skarg
ze stosownym pismem Przewodniczcej V Wydziau Karnego zgodnie z dekretacj.
Przecie jest niezgodno dat?
Oczywicie i to wanie wytknem w Zaaleniu z 31.12.1996 r. Wszystko bowiem miao odby si
tego samego dnia. Pismo procesowe przewodniczca V Wydziau przekazaa 25.04. do prezesa wraz
ze stosownym pismem do mojej skargi z 24.04. Tymczasem Skarg do prezesa zoyem w Biurze
Podawczym 25.04.1996 r. o godz. 16 po wyjciu z pracy w Instytucie Sztuki PAN. Tak wic pracownica
Biura Podawczego przeczytawszy je (sic!) natychmiast pogalopowaa nie do adresata (sic!), lecz
przewodniczcej V Wydziau. Ta przygotowaa stosowne pismo z dat 25.04.1996 r. Potem spotkaa
si z ASR Marcinem adakiem i otrzymaa od niego Pismo procesowe z 22.04.1996 r., a w nocy
obydwa wrczya Prezesowi.
By moe przewodniczca V Wydziau tak wanie pracuje. Pozostaa jednak kwestia, co Pan oglda
w aktach VK 1421/94 w dniu 06.05.1996 r.? Jak mgr Dorota Wrbel wyjania t sprzeczno?
Sprzeczno w datach pomina, uparcie twierdzc, e pismo z 22.04.: w dniu 25 kwietnia 1996 r.
zostao przekazane prezesowi, wobec czego dochodzenie umorzono z powodu niezaistnienia
przestpstwa.
Zmuszony jestem zapyta: jaki by udzia prezesa Sdu Rejonowego Zbigniewa Szczuki w wydaniu
skazujcego wyroku z 27.05.1996 r.?
Odpowied mogaby zawiera insynuacj i dlatego uchyl si od niej. Natomiast fakty s nastpujce.
Po pierwsze, nie da on adnej odpowiedzi na oficjaln Skarg z 24.04.1996 r. dotyczc uchybie
proceduralnych procesu VK1421/93. Zama wic przepisy i zaakceptowa dziaania sdziego adaka
zakoczone powanym przestpstwem karnym, jakim jest faszowanie dokumentw.983 Po drugie,
jeeli istnieje stosowny dokument z dekretacj i dat 25.04.1996 r. przekazania w tym dniu przez
przewodniczc V Wydziau Pisma procesowego z 22.04.1996 r., to jest sfaszowany poprzez
antydatowanie, co nie mogo mie chyba miejsca bez zgody Zbigniewa Szczuki.
W Zaaleniu na Postanowienie wykaza Pan niekonsekwencje i sprzecznoci oraz brak wyjanienia
kwestii podstawowej: w jaki sposb pismo z 22.04.1996 r. mogo 06.05. znajdowa si w dwch
miejscach rwnoczenie, w aktach VK 1421/94 i ju z dekretacj oraz dat 25.04.1996 r. u prezesa
Sdu Rejonowego? Jak Prokuratura Wojewdzka wyjania t sprzeczno?
Mwiem, e chorob zawodow jurystw w pastwie krla Ubu jest pomroczno jasna.
Skazujcy mnie wyrok to zbyt wany element walki o due pienidze, aby decyzja moga by inna
anieli Postanowienie prok. Grayny Pusa 12 Dsn. 176/97/w z dnia 28.04.1997 r.: Zaskarone
postanowienie utrzyma w mocy. Zaalenie nie zasuguje na uwzgldnienie. Prokurator Rejonowy
w naleyty sposb zgromadzi dowody oraz dokona prawidowej ich oceny.
W sprawie tego dochodzenia wypowiadaa si rwnie Danuta Bator naczelnik Wydziau I
Prokuratury Apelacyjnej. Jaka bya jej interpretacja faktw?
983

Zob. przyp. 197, 744 i 966.

W pimie Ap I Dsn 328/97/W-wa z dnia 15.10.1997 r. pomina sprzecznoci w datach, powtarzajc


jedynie przekazanie przez ASR Marcina adaka 25.05. Pisma procesowego z 22.04.1996 r.
potraktowanego jako Skarga, co miao wskazywa, e prawo nie zostao naruszone.984 Czas mia
jednak pokaza, e nie tylko naruszy on prawo, lecz i popeni przestpstwo okrelone w art. 266 1
kk (st.) zagroone kar pozbawienia wolnoci od 6 miesicy do lat 5. Takie s skutki zawodowej
solidarnoci. Regua, e bezkarno rodzi przestpstwo, wydaje si nieznana naszym prawnikom.
Mwili oni jedynie o pomyce. Zatem przyjmijmy, e adak przekaza Pismo procesowe z 22.04.
prezesowi, gdy uzna, e miao ono charakter skargi. Jednak oficjalna Skarga, majca dat
24.04.1996 r., adresata: Zbigniew Szczuka Prezes Sdu Rejonowego i stempel Biura Podawczego,
25.04.1996 r. zostaa zoona. Jaka bya na ni odpowied?
Powiedziaem ju, e adna. Prezes uzna, e Kodeks postpowania administracyjnego jego nie
obowizuje, a wyrok musi by skazujcy. Nawiasem mwic, jako uzupenienie Skargi zoyem
07.05.1996 r. List otwarty Spoecznej Fundacji Pamici Narodu Polskiego do: Prezydenta i Premiera
R.P. oraz Marszakw Sejmu i Senatu,985 informujc, e: 6 maja 1996 r. wystpiem do Pana Leszka
Millera, Kierownika Urzdu Rady Ministrw oraz Pana Prof. dr. Leszka Kubickiego, Ministra
Sprawiedliwoci Rzeczypospolitej Polskiej z prob, by po zapoznaniu si z materiaami prowadzonego
przez Prokuratur Wojewdzk w Warszawie dochodzenia v Ds 222/95 oraz aktami procesw: IC
644/93 i VK 1421/94 tzw. problem kolekcji pp. Porczyskich, zgodnie z yczeniami autorw Listu
otwartego, zaatwi na szczeblu Rzdu Rzeczypospolitej Polskiej.
Wrcz niemoliwe, aby prezes Sdu Rejonowego zama procedur i nie da adnej odpowiedzi na
oficjaln Skarg?
W Polsce nie ma rzeczy niemoliwych, gdy w gr wchodzi finansowy interes Kocioa. Prosz zwrci
uwag, e adna z prokuratur nie wspomina o odpowiedzi na Skarg z 24.04.1996 r. i tak formuuje
zdania, jak gdyby powtpiewaa w fizyczne istnienie Skargi.
czy si z tym ledztwo dotyczce zoenia 15.04.1996 r. faszywych zezna w procesie VK 1421/94
przez dr. Franciszka Midur i Porczyskiego, o czym 27.09.1996 r. powiadomi Pan prokuratur.
Chciabym jednak zapyta, kiedy odbya si rozprawa apelacyjna?
Sd Wojewdzki X Wydzia Odwoawczy rozpatrywa j 29.10.1996 r. Przewodniczy SSW Andrzej
Krzya, a sprawozdawc by SSW Adam Wrzosek. Wbrew zaleceniom lekarzy postanowiem wzi
udzia w rozprawie, albowiem nieobecni nie maj racji. Nareszcie zobaczyem sdziego, dla ktrego
nie liczyy si takie pozamerytoryczne uwarunkowania, jak: imienia Jana Pawa II, pozostaje pod
opiek Kocioa, pod Patronatem Prymasa Polski itp. Nie interesowaem go ani ja, ani Porczyski,
a jedynie sposb prowadzenia procesu VK1421/94, popenione bdy i bdcy ich efektem wyrok
skazujcy. Tym razem mec. Czesaw Jaworski i Ryszard Siciski nie mogli sobie pozwoli na
argumentacj o poddaniu mnie badaniom psychiatrycznym.986 SSW. Andrzej Krzya prowadzi
rozpraw w sposb sprawny i zdecydowany. Wystpujc bez adwokata, gdy mec. Janusz Eksner
powrci do pracy w prokuratorze, zgosiem 3 wnioski dowodowe. Mec. Czesaw Jaworski kolejno
wnosi o odrzucenie. Za kadym razem sd przerywa rozpraw, udawa si na narad, analizowa
dokument i decydowa o wczeniu lub nie do akt. We wszystkich wypadkach zadecydowano
o wczeniu. Penomocnicy obecnego na sali Porczyskiego widzc zapowied poraki, zaczli
argumentowa, e w aktach s nieznane im dokumenty i musz si z nimi zapozna. Chodzio o Pismo
984

Aneks nr 113.
Aneks nr 110.
986
Aneks nr 29 i przyp. 824.
985

procesowe z 22.04.1996 r., ktrego kopi zoyem 27.09. jako uzupenienie Apelacji z 16.09.1996 r.
W tym czasie prokuratura odnalaza ju orygina. Baagan w aktach by taki, e sdzia zarzdzi ich
uporzdkowanie, ponumerowanie oraz zaoenie dodatkowej teczki i wwczas wyznaczenie terminu
rozprawy.
Kiedy si ona odbya i jaki zapad wyrok?
Wchodzc dnia 21.01.1997 r. na sal zauwayem, e nie przewodniczy ju SSW Andrzej Krzya, lecz
SSW Ewa Stawiarska. Wszystkie zgaszane wnioski dowodowe odrzucaa, w ogle ich nie rozpatrujc.
Sposb prowadzenia rozprawy nie pozostawia wtpliwoci, miaem zosta raz jeszcze skazany.
A jednak to nie nastpio. Dlaczego?
Zapewne zawdziczam to sdziemu sprawozdawcy Adamowi Wrzoskowi, ktry bra udzia
w rozprawie 29.10.1996 r. pod przewodnictwem SSW Andrzeja Krzyy oraz SSW Iwonie Koniecznej.
Przemawia za tym - przecigajca si w sposb niespotykany - narada skadu sdziowskiego. Po
dwch godzinach oczekiwania zaczem mie nadziej, e moe wreszcie zechc oni zapozna si
a aktami i znajdujcymi si w nich dokumentami, a nie ferowa wyroki wycznie na podstawie
zezna faszywych wiadkw oraz wasnej ignorancji. Przypuszczalnie SSW Adam Wrzosek rzeczowo
zreferowa bdy ASR Marcina adaka oraz warto przedstawionych przeze mnie dowodw i wraz z
SSW Iwon Konieczn przegosowali przewodniczc SSW Ew Stawiarsk. Sd Wojewdzki uchyli
skazujcy mnie wyrok z 27.05.1996 r. i przekaza spraw VK 1421/94 do ponownego rozpatrzenia
przez Sd Rejonowy.987
Porczyski by chory, e nie stawi si na rozpraw?
Ale skd. Prosiem o zapamitanie daty jego osobistego spotkania w cztery oczy z ministrem
sprawiedliwoci prof. Leszkiem Kubickim.988 To wanie 21.01.1997 r. zamiast do niezawisego sdu
uda si do ministra, aby go pouczy, w jaki sposb prok. Dariusz Kowalski powinien prowadzi
ledztwo w sprawie sfaszowanego dokumentu AT50/RIE/MAB z 20.09.1982 r. zoonego
24.04.1995 r. przez mec. Czesawa Jaworskiego do akt IC 644/93.989 By moe utrzymanie w mocy
skazujcego mnie wyroku VK 1421/94 przez Sd Wojewdzki obydwaj panowie omwili na jakim
wczeniejszym spotkaniu, zapomnieli jednak o ustaleniach poinformowa Adama Wrzoska i Iwon
Konieczn.
Kiedy Sd Rejonowy ponownie rozpatrzy spraw VK 1421/94?
Nigdy. Musiaby bowiem zapa wyrok uniewinniajcy, a to ze wzgldw propagandowych byo nie
do zaakceptowania dla Ks. Prymasa. W Pismach procesowych z 30.11.1995 r. i 22.04.1996 r. w sposb
bezsporny wykazaem, e oskaryciel kupi sam od siebie 18.11.1985 r. w Amsterdamie obraz Ribery
Stary czowiek trzymajcy ksik, tracc na tej operacji okoo 4 500 , a wic kwot znacznie wysz
od wartoci, za jak naby w 1982 r. obraz w Londynie, pacc wwczas 2530 .990 Wskazaem te
inne obrazy oraz ich fikcyjne przeszacowanie dla celw ubezpieczeniowych przez firm Christie's
14.02. i 22.03.1989 r.991 Mimo wyznaczenia do jej prowadzenia SSR Aleksandry Homaskiej, nigdy ju
nie skierowano sprawy sygn. VK 1421/94 = VK 146/97 na wokand, oczekujc na wyrok biologiczny,

987

Uchylenie wyroku na dr. Mork. Kolekcja Porczyskich, J. O., Rzeczpospolita, 22.01.1997; Porczyski i
Morka znw trafi do sdu niszej instancji, GRUN, ycie Warszawy 22.01.1997.
988
Zob. przyp. 897.
989
Aneksy nr 23 i 115 oraz przyp. 931-935.
990
Aneks nr 104 i przyp. 195-197 i 861.
991
Aneksy nr 27, 28 i 29.

ktry zapad 16.07.1998 r. Wwczas wydaa ona 14.10. 1998 r. Postanowienie o zawieszeniu
postpowania: albowiem jak wynika ze skrconego aktu zgonu oskaryciel prywatny Zbigniew
Porczyski zmar 17.07.1998 r. (sic!) (akt. USC Oddzia rdmiecie).
Jak wida w yciorysie darczycy nie zgadza si nawet data mierci podawana jako: 16.07.1998 r.
O sprzecznociach w yciorysie jeszcze bdziemy rozmawia. Dodam tylko, e kolejne Postanowienie
z 18.11.1998 r. umorzyo postpowanie w sprawie wobec mierci oskaryciela prywatnego Zbigniewa
Porczyskiego i upywie od tego dnia terminu 3 miesicy. W ten sposb Sd Rejonowy umoliwi
oszustowi odejcie w zawiaty w glorii narodowego bohatera godnego pochowania w Alei
Zasuonych.992 Jednoczenie ukryto przed opini publiczn ignorancj ASR Marcina adaka oraz
popenienie przez niego kryminalnego przestpstwa, jakim jest faszowanie dokumentw, a takowym
by Protok rozprawy z 15.04.1996 r.
Zanim przejdziemy do przestpstwa, chciabym zapyta, na czym polegaa ignorancja sdziego?
Prawnik ten wydawa si nic nie rozumie z procesu, jaki prowadzi. Zgodnie z regu nie czyta
bowiem akt i nie zna treci Pism procesowych z 30.11.1995 r. i 22.04.1996 r., gdzie w oparciu
o zaczone dokumenty w sposb opatologiczny wykazaem zakup po raz drugi obrazu Ribery.
Bronic si, Porczyski i jego faszywy wiadek Midura twierdzili, e wprawdzie obraz zosta
sprzedany w Amsterdamie 18.11.1985 r. jako nr 163a za 150 tys. guldenw, lecz transakcja zostaa
anulowana ze wzgldw technicznych. Dowodem miao by pismo pracownika domu aukcyjnego
Sotheby's Amsterdam z 26.07.1994 r., z tym enigmatycznym sformuowaniem. Sprzecznoci
i chronologia byy oczywiste. Po pierwsze, oskaryciel przekaza do depozytu w Polsce obraz Ribery
jako nabyty: Sotheby's Amsterdam 1985 r. i z takim miejscem oraz dat zakupu figurowa
w katalogach wystaw. Po drugie, fakt zakupu przez dr. Charles Carrolla w Amsterdamie potwierdzi
oficjalnie pismem TDL/SB z dnia 08.12.1992 r. dla Dr. C. Carrolla Fundacja Arteks, via Ferri 25 Apt. 42,
Lugano zastpca prezesa firmy Sotheby's, T.D. Llewellyn: Dokonalimy przegldu wykazu obrazw,
ktre mi Pan da w poniedziaek i moemy przedstawi nastpujce sprawozdanie: [...] 7. Obraz
starego mczyzny trzymajcego ksik zosta przez nas sprzedany jako dzieo Ribery w
Amsterdamie w dniu 18 listopada 1985 r. Nie mamy adnego powodu, by wtpi, i jest to dzieo
autorskie, stanowicym zacznik nr 27 do mojego Pisma procesowego z 22.04. 1996 r. Ten wanie
dokument szalbierz zoy w Sdzie Wojewdzkim do akt sygn. IC 644/93 oraz pokazywa milionom
Polakw w audycji Teleexpress 07.01.1993 r., czytajc jego angielsk wersj.993
Pomroczno jasna sdziego adaka bya wyjtkowa. W Uzasadnieniu wyroku z 27.05.1996 r. nie
ma bowiem sowa o sprzecznociach i dokumencie Sotheby's z 1992 r. Podkrela jedynie:
wiarygodny materia dowodowy w postaci zezna Karola Zbigniewa Porczyskiego, Franciszka
Midury, a nadto szeregu zaczonych do akt pism pochodzcych z instytucji finansowych jak i
z domw aukcyjnych.
Dla sdziego moc dowodow miao wycznie wiadectwo wystawione 26.07.1994 r. na yczenie
oskaryciela przez Henry'ego Hall'a osob bez funkcji w filii Sotheby's w Amsterdamie dla: dr. C.
Carroll-Porczyskiego.994 Przedstawionego mu oficjalnego zawiadczenia, jakie 08.12.1992 r. Deputy
Chairman (dyrektor wykonawczy) firmy Sotheby's wystawi dla: dr. Charles-Carroll'a, Arteks
Foundation, nie wzi pod uwag. Podobnie nie uwzgldni faktu, e obraz Ribery figuruje we
wszystkich drukowanych, zbiorczych wynikach aukcji, jakie odbyy si na wiecie w 1985 r.
992

Zob. Wstp przyp. 21 oraz Aneksy nr 131,132 i 133.


J. Miliszkiewicz, M. Morka, op. cit., s. 110-111 i przyp. 195-197.
994
Sygn. akt VK 1421/94 = VK 146/97, k. 53.
993

Publikowane s w nich tylko te obrazy, ktre zostay sprzedane i dlatego jako dowd zoyem m.in.
fotokopi z The Annual Art Sales Index 1985/96, t. II, s. 1220, gdzie podano: Jusepe Ribera, Portrait
of a philosopher, 150 000 D.Fl. = 35 799 = 51 193 USD. A przecie Porczyski w pimie z dnia
24.04.1996 r. pouczy ASR Marcina adaka: Domy aukcyjne po sprzedaniu obrazw drukuj list dzie
zaznaczajc w nagwku, e obrazy, ktre nie zostay sprzedane, nie s objte t list. Domy
Aukcyjne chtnie przekazuj te informacje kadej zainteresowanej osobie.995 Wbrew kamstwom
o atwoci uzyskania informacji z domw aukcyjnych Sotheby's i Christie's oficjalne pismo L.dz.
BHS/2444/96 Instytutu Sztuki PAN z 02.07.1996 r. do Sotheby's w Amsterdamie o przesanie
wydrukowanych wynikw aukcji Old Master Paintings 18.11.1985 r. pozostao bez odpowiedzi. Raz
jeszcze nieoceniona okazaa si pomoc Jerzego Ruszkowskiego, ktry pozyska w Sotheby's w
Londynie oficjalny wydruk wynikw tej aukcji. Figuruje w nim nr 163a jako sprzedany za: 272 500
D.Fl., a wic z ju zainkasowan przez firm prowizj w wysokoci 15%. Taka bya warto dowodowa
wiarygodnych wiadkw i dokumentw przy wydawaniu skazujcego wyroku 27.05.1996 r.
Sam Pan mwi, e musia on by skazujcy, gdy gra toczya si o due pienidze.
Mwic o pienidzach, dokoczmy kwesti ignorancji jurysty piszcego o wiarygodnych
zawiadczeniach z: instytucji finansowych. Wydajc: w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej skazujcy
mnie wyrok, nie posiadajce dekretacji pismo biura doradcw podatkowych Bairstow and Atkinson z
22.07.1994 r., polski sdzia traktowa jako zawiadczenie brytyjskiego Urzdu Skarbowego.996
Rwnie wiarygodne jak pisma instytucji finansowych byy zeznania wiadka Midury?
cile biorc, zeznania dwch wiadkw. Tego samego 27.09.1996 r. co zawiadomienie o znikniciu
z akt sygn. VK 1421/94 Pisma procesowego z 22.04.1996 r. zoyem w Prokuraturze Rejonowej
Warszawa-Wola Zawiadomienie o popenieniu przestpstwa okrelonego w art. 247 1 i 265 1 kk
(st.), czyli skadania zeznania majcego suy za dowd w postpowaniu sdowym oraz faszowania
dokumentw. ledztwo miao obj: 1. dr. Franciszka Midur; 2. dr. Zbigniewa Karola Porczyskiego,
gdy zgodnie z procedur rwnie on 15.04.1996 r. zeznawa w charakterze wiadka w procesie VK
1421/94.
Jakie zarzuty i dowody Pan przedstawi?
W wypadku Midury przede wszystkim to, e niezgodnie z prawd zawiadcza o kupnie obrazw w
Londynie, Nowym Jorku i Amsterdamie w latach 1982-1985 przez obywatela brytyjskiego dr. Charles
Carrolla, ktrego pozna najwczeniej w 1987 r. Dopuszczenie takiego wiadka jest kompromitacj
polskiego sadownictwa. Wykazaem, przywoujc zaprotokoowane jego sowa wraz z podaniem
numeracji stron Protokou, nie tylko sprzecznoci w wypowiedziach, lecz i fakt, e w ogle nie wie,
o czym mwi. Nie zna nawet swojego zawodu, gdy podaje: muzealnik, aby 16.03.1998 r. w procesie
IC 644/93 na to samo pytanie: historyk nauk humanistycznych. Poniewa miaem si z pojcia
muzealnik, Marcin adak, faszujc Protok, poprawi go na: muzeolog. Zawiadomienie o popenieniu
przestpstwa obejmowao 18 stron oraz 39 zacznikw, a wic nie sposb omawia je szczegowo.
Podam przykadowo, e na pytanie: gdzie, kiedy i za jak sum oskaryciel naby akwarel Raoula
Dufy Martwa natura z jajkiem na mikko? wiadek odpar: w 1984/85 na aukcji w Londynie, za
cen 8 lub 9 tysicy funtw. Tymczasem Porczyski kupi j 23.02.1984 r. w Nowym Jorku za 8 000
USD, czyli 5 555 .
Dr Midura kama rwnie, mwic o kosztach utrzymania Muzeum.

995
996

Sygn. akt VK 1421/94 = VK 146/97, k. 76.


Sygn. akt VK 1421/94 = VK 146/97, k. 55.

Wykazaem, e w zalenoci od sytuacji podaje on rne kwoty. Sd zapewnia: Muzeum jest


utrzymywane z pienidzy Arteks i osobistych rodkw pana Porczyskiego. S to rodki wynoszce ok.
2 mld z (st.). W pimie do ministra kultury Kazimierza Dejmka L.dz. 91/94 z dnia 12.05.1994 r. koszty
utrzymania [...] wynosz rocznie ok. 3 mld z, ponoszone s przez Pastwa Janin i Zbigniewa Karola
Porczyskich.997 Zwrciem uwag prokuraturze, e rnica miliarda rocznie daje w cigu szeciu lat
istnienia Muzeum kwot 6 mld (st.) z. Ponadto w Radio Maryja wiarygodny wiadek ubolewa: nie
wszyscy moe wiedz, e niestety pastwo Porczyscy sami utrzymuj Muzeum, jest to kilka
miliardw zotych rocznie kosztw utrzymania. Ponadto jego wiadectwo maturalne jest rwnie
prawdziwe, co dyplom doktora chemii Uniwersytetu w Leeds Porczyskiego otrzymany z rk ministra
kultury po trzech latach twrczych studiw,998 a posugiwanie si sfaszowan matur jest
przestpstwem okrelonym w art. 265 1 kk (st.) zagroonym kar pozbawienia wolnoci od 6
miesicy do lat 5.
Jakie przestpstwo popeni Porczyski 15.04.1996 r.?
Wykazaem niewiarygodno tego wiadka, faszujcego dokumenty skadane do akt IC 644/93,999
skupiajc si na zeznaniach dotyczcych obrazu Ribery Stary czowiek trzymajcy ksik. Zwrciem
uwag, e podobnie jak w innych procesach, w akcie oskarenia podawa nieprawd, e naruszone
zostay jego dobra osobiste jako: darczycy kolekcji im. Jana Pawa II. Prok. Kowalski w
Postanowieniu z 05.01.1998 r. o umorzeniu ledztwa sygn. V Ds 185/97 nie wykaza, aby Ks. Prymas
wszed w posiadanie przedmiotu darowizny. Sd Wojewdzki nie przychyli si ani do mojego
wniosku z 19.05.1997 r., ani wniosku Adama F. Wojciechowskiego z 08.04.1997 r. w procesie IC
590/96, aby Jego Eminencj wezwa w charakterze wiadka.1000
Kto prowadzi dochodzenie?
Prok. Sawomir Poniewierka, sygn. 1 Ds 798/96/1. W trakcie przesuchania 14.11.1996 r.
zorientowaem si, e nie ma on zamiaru w ogle przesuchiwa Porczyskiego. Zoyem wic
30.12.1996 r. pismo, e Zawiadomienie o popenieniu przestpstwa dotyczy dwch wiadkw.
Przypomniaem, e ASR Marcin adak powouje si w Wyroku na s. 3 i 5 na zeznania Midury
o akwareli Raoula Dufy.
Prok. Sawomir Poniewierka milcza?
Oczywicie. Poinformowaem go zatem 30.01.1997 r., e dnia 21.01.1997 r. Sd Wojewdzki uchyli
skazujcy wyrok sygn. VK 1421/94. Tym samym przyzna porednio, e zeznania wiadkw nie byy
wiarygodne.
Co na to prokurator?
By tak niezaleny, e 28.02.1997 r. zawiesi ledztwo, nie powiadamiajc mnie o tym. Naczelnik
Wydziau I Prokuratury Apelacyjnej Danuta Bator w pimie Ap I Dsn 328/97/W-wa z dnia
15.10.1997 r. przyznaa: za uzasadniony uznano rwnie Pana zarzut odnoszcy si do odstpienia
prokuratora od przesuchania Zbigniewa Karola Porczyskiego. Niezalenie od tego stwierdzono, e
wydana w tej sprawie w dniu 28 lutego 1997 r. decyzja o zawieszeniu ledztwa, z uwagi na brak
rozstrzygnicia procesowego w sprawie sygn. V Ds 222/95 Prokuratury Wojewdzkiej w Warszawie,

997

Aneks nr 64.
Aneks nr 16.
999
Aneksy nr 23 i 115.
1000
Co powie wiadek kardyna Glemp? (B.Z.) Trybuna 09.04.1997; zob. przyp. 133.
998

nie jest trafna.1001 Zwrcia na to uwag Prokuratorowi Wojewdzkiemu i zobowizaa go do


spowodowania niezwocznego podjcia ledztwa, wydajc wytyczne ukierunkowujce dalszy tok
postpowania. W kolejnym pimie sygn. 1 Ds 798/96/I z dnia 29.10.1997 r. wskazaem na te
uchybienia i poinformowaem o zmianie sygn. akt procesu z VK 1421/94 na VK 146/97 oraz skadaniu
do nich przez dr. Midur faszywych zezna w formie pisemnej. Prokurator Wojewdzki Stefan
Szustakiewicz w pimie IIIA 051/17/98 z dnia 09.11. 1998 r. musia przyzna, e prok. Poniewierka
lekceway nie tylko mnie, ale i jego: Fakt nie wykonania polece Prokuratury Apelacyjnej w
Warszawie z dnia 15 padziernika ub. r., nie budzi wtpliwoci. [...] Za zaistnia sytuacj, serdecznie
przepraszam.
Czy wczeniej wystpowa Pan jeszcze do prok. Sawomira Poniewierki?
Ochrona przez prokuratora hochsztaplera i pozostajcego na jego usugach faszywego wiadka bya
oczywista. Zapewniona im bezkarno zaowocowaa kolejnym faszywym zeznaniem dr. Franciszka
Midury 16.03.1998 r. w procesie IC 644/93. Wczeniejsze Zawiadomienie o popenieniu przez
Porczyskiego 28.04.1997 r. tego samego przestpstwa mgr Robert Wo odrzuci w Postanowieniu
sygn. 1 Ds 717/97/V z dnia 01.09.1997 r., gdy SSR Hanna Muras poinformowaa powoda jedynie
o odpowiedzialnoci w trybie art. 304 Kodeksu postpowania cywilnego. W tej sytuacji przesaem
26.04.1998 r. obszerne pismo z ocen prowadzonego ledztwa. W zakoczeniu poinformowaem, e
w wypadku dalszej ochrony prezesa fundacji Arteks Charles Zbigniewa Carroll-Porczyskiego i dr.
Franciszka Midury b. dyrektora Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II skieruj do ministra
sprawiedliwoci Prokuratora Generalnego RP doniesienie o popenieniu przestpstwa i dziaaniu na
szkod Skarbu Pastwa przez prok. Sawomira Poniewierk.
O osobistym licie, jaki do midzynarodowego oszusta skierowaa minister sprawiedliwoci Hanna
Suchocka1002 jeszcze Pan nie wiedzia?
O tym, e Hanna Suchocka tak pojmuje funkcjonowanie demokratycznego pastwa prawa,
oczywicie nie wiedziaem. Po mierci Porczyskiego udaem si 27.08.1998 r. do sdu, aby wykona
kserokopie zawiadcze brytyjskich i szwajcarskich Urzdw Skarbowych w aktach VK1421/94 =
VK146/97. Ze zdumieniem stwierdziem, e Protok rozprawy w dniu 15.04.1996 r. zosta
sfaszowany poprzez ponowne przepisanie, usunicie wielu zda i dopisanie innych, ktrych
wczeniej nie byo.1003 Czekaem wic na decyzj prok. Poniewierki, naiwnie mylc, e po
stwierdzeniach Prokuratury Apelacyjnej z 15.10.1997 r. odwiesi on ledztwo. Okoo 15.09.1998 r.
otrzymaem Postanowienie z dnia 01.09. 1998 r. o podjciu dochodzenia sygn. 1 Ds 798/96/I = 1 Ds
898/98 zawieszonego 28.02.1997 r.: Z uwagi na to, e ustay przyczyny, dla ktrych zawieszono
podmiotowe ledztwo.
Czy wie Pan, o jakich przyczynach pisa prokurator?
Niestety nie, dlatego zwrciem si 21.09.1998 r. z prob o: sprecyzowanie, jakie to przyczyny
ustay, oraz wyjanienia, dlaczego nie zastosowa si do zalece Prokuratury Apelacyjnej Ap. I Dsn
328/97 W-wa z dnia 15.10.1997 r. Poinformowaem, e Protok rozprawy z 15.04.1996 r.: zosta
przepisany i wyczyszczony [...]. Wystarczy porwna moje cytaty w zawiadomieniu o popenieniu
przestpstwa s. 3 i 8 z wersj obecnie figurujc na k. 62G i 63H.
I co na to prok. Sawomir Poniewierka?

1001

Aneks nr 113.
Aneks nr 119 i przyp. 370.
1003
Sygn. akt VK 146/97, k. 58-64; zob. przyp. 197, 744, 966 i 983.
1002

Tego samego dnia, kiedy zoyem pismo, otrzymaem majce dat 01.09. 1998 r. Postanowienie
o umorzeniu ledztwa sygn. 1 Ds 798/96/1 = Ds 898/98: wobec braku ustawowych znamion czynu
zabronionego. Pewny swej niezalenoci, czyli bezkarnoci, kpi sobie z Kodeksu karnego, faktw
oraz dokumentw. Zgodnie z procedur 28.09.1998 r. wniosem Zaalenie, wykazujc wszystkie bdy
i uchybienia proceduralne. Prosz pamita, e m.in. uzna za wiarygodne zeznanie Midury i nie
przesucha Porczyskiego. Najwaniejsze byo jednak popenienie przestpstwa przez ASR Marcina
adaka. Sfaszowa on Protok rozprawy 15.04.1996 r., dopisujc m.in. zdanie, ktrego wczeniej nie
byo: wiadek stwierdza, e zakup tego obrazu mia miejsce w Nowym Jorku i nie by to drugi zakup
tego obrazu.1004 Pozwolio ono prok. Poniewierce umorzy ledztwo: Jak wynika to z treci protokou,
podczas przesuchania Franciszek Midura istotnie pocztkowo zezna, i akwarel Raoula Dufy
Zbigniew Porczyski naby w Londynie, w dalszej czci zezna jednake w/w sprostowa swoj
wypowied, okrelajc miejsce zakupu obrazu w ten sam sposb, w jaki to robi waciciel akwareli.
Gdyby zdanie to znajdowao si w Protokole z 15.04.1996 r., bybym idiot, powiadamiajc
o przestpstwie, prokurator za nie musiaby zwleka a 2 lata, lecz ju w padzierniku 1996 r.
wydaby Postanowienie z tak sam sentencj co 01.09.1998 r.
Prokurator Wojewdzki 09.11.1998 r. podnosi, e zaalenie to jest aktualnie rozpoznawane w trybie
nadzoru instancyjnego w Prokuraturze Wojewdzkiej w Warszawie. Jakie dowody Pan przedstawi?
Poza kwesti: skd Midura wiedzia o transakcjach kupna-sprzeday obrazw w latach 1982-1985 w
Londynie, Nowym Jorku i Amsterdamie, nie znajc ani dr. Charles Carrolla, ani angielskiego i nie
bdc na tych aukcjach, podkreliem fakt nieprzesuchania Porczyskiego. Tymczasem w Wyroku
sdzia na s. 5. argumentowa: wymienieni wiadkowie zgodnie zeznali (k. 62-64, 81). Ujawniem
sfaszowanie Protokou z 15.04.1996 r., czyli popenienie przestpstwa okrelonego w art. 266 1 kk
(st.). Dopisane w nim zdanie stanowio podstaw dla prok. Poniewierki do umorzenia 01.09.1998 r.
ledztwa. Wnioskowaem, aby Prokuratura Wojewdzka ustalia, komu udostpni on moje
Zawiadomienie o popenieniu przestpstwa z 27.09.1996 r., w oparciu o tekst ktrego Marcin adak
sfaszowa dokument, przepisujc na nowo Protok.
W jaki sposb moe Pan sdziemu udowodni faszerstwo?
Ucilijmy, e bez wspudziau prokuratora jego popenienie nie byoby moliwe. Protok by
bowiem czyszczony pod argumenty w Zawiadomieniu, co spowodowao zmniejszenie iloci stron.
Najwaniejszy by fakt niezgodnoci Wyroku z 27.05.1996 r. ze znajdujcym si obecnie w aktach
VK146/97 Protokoem rozprawy z 15.04.1996 r. Podaem dla przykadu, e na s. 3-4 Wyroku, sdzia
powouje si na zeznania wiadkw Karola Porczyskiego (k. 63-64, 81) i Franciszka Midury (k. 62-63).
W Zawiadomieniu cytowaem sowa Midury, e obrazy zostay podarowane i s wasnoci Kocioa
Katolickiego (k. 62G i 63H), warto wic zobaczy, co obecnie figuruje na tych stronach Protokou.1005
Wnioskowaem, aby Prokuratura Wojewdzka pokazaa mi zeznania Midury na k. 63, a Porczyskiego
na k. 64. Nawiasem mwic sdzia-faszerz w Wyroku s. 8 powouje si na k. 65, ktrej obecnie nie
ma ju w Protokole, gdy skrcony i wyczyszczony rozpoczyna si na k. 58, a koczy na k. 64.
Jak potraktowano Zaalenie faktycznie bdce powiadomieniem o popenieniu powanego
przestpstwa?
Otrzymaem Zawiadomienie nr I 2 Dsn 1340/98/W, e 26.11.1998 r. Prokurator Wojewdzki nie
przychyli si do zaalenia wniesionego na postanowienie prokuratora Rejonowego Warszawa-Wola

1004
1005

Sygn. akt VK 146/97, k. 62G.


Sygn. akt VK 146/97, k. 58-64.

z dnia 01.09.1998 r. i zaalenie przekaza do rozpatrzenia Sdowi Rejonowemu dla m.st. Warszawy V
Wydzia Karny.
Zdaniem Prokuratora Wojewdzkiego zaczony do Zaalenia jako nr 8 Protok z dnia 15.04.1996 r.
nie zosta sfaszowany i prok. Poniewierka nikomu nie udostpni tekstu Zawiadomienia
o popenieniu przestpstwa z 27.09.1996 r.?
Pomroczno jasna dotykaa wszystkich funkcjonariuszy wymiaru sprawiedliwoci, a groteskowy
spektakl trwa nadal. Sdziowie V Wydziau Karnego Sdu Rejonowego mieli decydowa
o przestpstwie popenionym przez ich koleg oraz niejasnej roli, jak w znikniciu z akt VK 1421/94
Pisma procesowego z 22.04.1996 r. odegrali: prezes Zbigniew Szczuka i przewodniczca V Wydziau.
Granice absurdu zostay przekroczone, o czym przekonaem si 25.01.1999 r. Przysyajc mi
12.01.1999 r. Zawiadomienie o majcym si odby posiedzeniu w przedmiocie zaalenia na
postanowienie o umorzeniu, SSR Ewa Leszczyska-Furtak zaznaczya: obecno nie jest obowizkowa.
Liczya, e Pan si nie stawi?
Chyba bya tego pewna. Kiedy wszedem na sal, zarwno ona, jak prok. Krystyna Siechniewicz byy
bardzo zaskoczone. Podtrzymaem zarzuty, prokurator wnioskowa o odrzucenie i aby stao si
zado procedurze, sdzia zarzdzia przerw, kiedy sd udaje si na narad. Po okoo 10 minutach
weszlimy na sal i odczytaa przygotowane ju wczeniej na firmowym papierze Postanowienie
o nieuwzgldnieniu Zaalenia. Pozwoliem wic sobie zada pytanie: Czy Wysoki Sd to
Postanowienie napisa w cigu 10 minut przerwy? Usyszaem, e rozpatrzy je ju wczeniej. Wyrok
zapad zatem przed rozpraw, ktra bya jedynie aosn fars. Postanowienie sygn. VKo1 388/98 jest
de facto sfaszowane, gdy w takich kategoriach naley traktowa jego datowanie: 25 stycznia
1999 r. i podpis Ewy Leszczyskiej-Furtak. Kiedy faktycznie zostao sporzdzone, nie wiadomo.
Jeeli dobrze rozumiem, nawet gdyby dr Franciszek Midura zgosi si 25.01.1999 r. i w obecnoci
prok. Krystyny Siechniewicz owiadczy, e popeni przestpstwo, skadajc 15.04.1996 r. faszywe
zeznania, to SSR Ewa Furtak-Leszczyska i tak wydaaby decyzj, e przestpstwo nie zaistniao?
Czyby to Pana dziwio? Mnie najbardziej interesowao, w jaki sposb podejdzie ona do przestpstwa
popenionego przez koleg. Ot w jej ujciu: fakt sfaszowania protokou rozprawy z dnia 15
kwietnia 1996 r. w sprawie VK 1421/94 nie by przedmiotem niniejszego postpowania,
a pokrzywdzony ma moliwo zawiadomienia organw cigania o powyszym, jeeli dysponuje
informacjami wskazujcymi, e faktycznie popeniono przestpstwo.
Czyby pomieszay si jej pojcia lub pomroczno jasna miaa wyjtkowo ciki przebieg, skoro
sprecyzowany w Zaaleniu z 28.09.1998 r. zarzut na s. 4-6 o sfaszowaniu dokumentu i wniosek do
Prokuratury Wojewdzkiej o wyjanienie wspudziau prok. Sawomira Poniewierki nie jest
zawiadomieniem organw cigania?
Zgodnie z interpretacj SSR Ewy Leszczyskiej-Furtak popenienie przez sdziego czynu okrelonego
w art. 266 1 kk (st.) nie jest przestpstwem ciganym z urzdu. Zatem chciabym jej uwiadomi, e
nie ja mam moliwo, lecz ona, jako obywatel, obowizek zawiadomienia organw cigania. Czeg
jednak wymaga od takich prawnikw, skoro ministrowie sprawiedliwoci konferowali z oszustem
i kierowali do niego osobiste listy, zapewniajc, e prokuratura nie prowadzi ju jakiegokolwiek
ledztwa w sprawie jego dotyczcej.1006

1006

Aneks nr 119 oraz przyp. 370 i 897.

Powrmy zatem do Sdu Wojewdzkiego. SSR Hanna Muras proces IC 644/93 rozpocza rozpraw
w dniu 28.04.1997 r.
Zaczn od informacji, e wyznaczona na 09.12.1996 r. rozprawa zostaa odwoana telegraficznie bez
podania powodu. By moe chciano poczeka, a X Wydzia Odwoawczy 21.01.1997 r. zatwierdzi
skazujcy mnie wyrok z 27.05.1996 r. w procesie sygn. VK 1421/94, co uatwioby wydanie rwnie
sprawiedliwego werdyktu. Przypomnijmy sowa Hanny Muras, e nie ma stenogramw, czyli
Protokow poprzednich rozpraw. Domagaa si ich ode mnie, a kwesti praw wasnoci kolekcji im.
Jana Pawa II rozpatrywa bdzie wycznie w oparciu o dokumenty, czyli 5 aktw wasnoci, ktre
24.04.1995 r. zoy do akt mec. Czesaw Jaworski. Jeden z nich, czyli Umowa w sprawie utworzenia
Muzeum, nie mia mocy prawnej i brak go w aktach fundacji Arteks nr rej. 207, a AT50/RIE/MAB z
20.09.1982 r. by sfaszowany za pomoc kseromontau i zoony wbrew woli powoda, ktry
penomocnikowi da go tylko do przeczytania.1007 Sdzia zupenie nie wiedziaa, co rozsdza, gdy
niczego nie czytaa z wyjtkiem mojego Pisma procesowego z 04.12.1993 r., ktre nie wiadomo skd
miaa na sali, nie dysponujc ani aktami, ani ksikami.1008
Czy mona udowodni zarzut nieznajomoci akt sprawy przez sdziego?
Bez trudu. Do wszystkich kwestii wyartykuowanych w rozszerzonym pozwie mec. Ryszarda
Siciskiego z 10.02.1994 r. ustosunkowaem si w Pimie procesowym z 26.04.1994 r. i odwoywaem
si do niego w skadanych pniej pismach. SSR Hanna Muras nie moga czyta tego pisma, gdy nie
byo go w aktach IC 644/93. Podobnie jak w procesie VK 1421/94 znikny. Co wicej, kiedy przed
rozpraw 28.04.1997 r. chciaem zapozna si z aktami, w sekretariacie ich nie byo. Kilkakrotnie
mnie informowano: wzia je do domu sdzia Muras. Jednak na rozprawie take ona owiadczya nie
ma akt i wbrew procedurze poprowadzia rozpraw. Po rozprawie akta mi udostpniono.
Przegldajc je, stwierdziem brak Pisma procesowego z 26.04.1994 r. Dnia 09.05.1997 r.
powiadomiem o tym Prokuratur Rejonow Warszawa-Wola. Asesor Ryszard Pgal Postanowieniem
z dnia 16.09.1997 r. umorzy dochodzenie sygn. 2 Ds 843/97/IV wobec niestwierdzenia zaistnienia
przestpstwa. Decyzja bya suszna, gdy odnalaz on Pismo procesowe z 26.04.1994 r. w szafie
pancernej (sic!) w teczce z zacznikami nr 3 i ksikami, ktrych nie miaa prowadzca rozpraw
28.04.1997 r.
Nie ma najmniejszej wtpliwoci, e aden z sdziw nie czyta tego pisma, a co za tym idzie SSR
Hanna Muras zupenie nie wiedziaa, co ma rozstrzyga.
O jej nieznajomoci akt wiadczy panujcy w nich baagan. Zoyem wic 09.12.1997 r. Wniosek
procesowy o uporzdkowanie akt, gdy kluczowa kwestia praw wasnoci ma w nich podwjn
numeracj stron: k. 208, 209, 210 i 211 ponumerowane s owkiem, pniej pirem od k. 212 do
222, za potem znowu mamy numerowane pirem: k. 207, 208 i 209.
O tym, e przecigaa ona proces, a do wydania wyroku biologicznego oraz taktyce powoda i jego
penomocnikw ju wspominalimy. Czy w tym czasie zmienia si ocena artystycznej wartoci
kolekcji im. Jana Pawa II?
Zaley dla kogo. Ocen dzie eksponowanych przy pl. Bankowym 1 oraz samej instytucji dali w 1996 r.
uczeni o wiatowym autorytecie: prof. Luciano Bellosi i Miklos Boskovits. Wywiady z nimi zostay
opublikowane w Biuletynie Historii Sztuki.1009 Wystpujc 06.06.1996 r. w telewizyjnej audycji Alicji
1007

Aneksy nr 23, 30, 47 i 115 oraz przyp. 931-935.


Sygn. akt IC 644/93, k. 673, p. 4: zobowiza pozw. Mork do zoenia ksiki Kolekcja Porczyskich genialne oszustwo w terminie 30 dni.
1009
Aneksy nr 81 i 82.
1008

Resich-Modliskiej Bliskie spotkania, dr Jzef Grabski zapytany o kolekcj pp. Porczyskich uy sowa
oszustwo. Po kompromitujcym polsk histori sztuki oraz muzealnictwo sdowym wystpie prof.
Marka Kwiatkowskiego 16.03.1998 r., kiedy przekonywa SSR Hann Muras, e jedynie ja
deprecjonuj artystyczn warto obrazw w kolekcji im. Jana Pawa II, a reszta historykw sztuki jest
odmiennego zdania, rodowisko wreszcie zareagowao. Prof. Kinga Szczepkowska-Naliwajek, prezes
Oddziau Warszawskiego Stowarzyszenia Historykw Sztuki sama zgosia gotowo wystpienia
w charakterze wiadka. Podobnie uczynili dr Jzef Grabski i prof. Jerzy Mizioek. Ten ostatni Muzeum
osobliwoci zwiedza z wieloma historykami sztuki o wiatowej renomie m.in. prof. Luciano Bellosim,
Augustem Neselrathem i Everettem Fahy, kuratorem Dziau Malarstwa Metropolitan Museum of Art
w Nowym Jorku. Wprawdzie wiadkowie otrzymali wezwanie na rozpraw w dniu 16.09.1998 r., lecz
wyrok biologiczny zapad wczeniej.
O przeciganiu procesu IC 644/93 pozwalajcym skuba polskie gski na setki tysicy dolarw wiele
mwilimy. Czy nie usiowa Pan przeciwdziaa grze oszusta i jego adwokatw?
Zacznijmy od tego, e nie bya to jedynie gra hochsztaplera, lecz i dziaania sdziw, ktrzy
wydawali si nie zna maksymy: Sprawiedliwo odkadana jest zaprzeczeniem sprawiedliwoci. W
Skardze z 26.04.1996 r. do prezesa Sdu Wojewdzkiego Wojciecha Stebnickiego prosiem, aby
zechcia zapozna si z aktami IC 644/93. Wymieniem tak karygodne bdy w sztuce jak: 1. Sdzia
19.10.1993 r. podj si prowadzenia sprawy zamiast pozew odrzuci; 2. Ustanowi 06.01.1994 r.
penomocnikiem p. Janin Carroll-Porczysk; 3. Dopuci 06.01.1994 r. do rozszerzenia pozwu na
ksik Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo; 4. Pozwoli na przeduanie si procesu,
uchylajc si od wydania wyroku. W uzasadnieniu zwrciem uwag, e Sd Wojewdzki podj si
rozstrzygania kwestii polityczno-ustrojowej, usiujc da odpowied na pytanie: czy w
Rzeczypospolitej Polskiej istnieje prawnie zagwarantowana wolno nauki, tzn. czy wyniki bada
naukowych musz by zaakceptowane przed ich opublikowaniem przez ciao polityczne jakim jest
Sejm, zwierzchnika Kocioa katolickiego czy osoby prywatne? Przypomniaem szanta dr. hab.
Zdzisawa Czeszejki-Sochackiego oraz fakt, e Sd Wojewdzki poczu si kompetentny do oceny
takich kwestii jak mj warsztat naukowy, o co wnioskowa 10.04.1994 r. na s. 4 mec. Ryszard Siciski,
a czym pniej zaja si SSR Hanna Muras.1010 Usiowaem wyjani Prezesowi, e inkryminowane
zdanie nie odnosi si do powoda, lecz prof. Marka Kwiatkowskiego albowiem: mnie jako naukowca
nie interesuj kolekcjonerzy-maniacy, czyli osoby cierpice na zaburzenia psychiczne (zob. wywd
prawdy w pismach procesowych: 26 kwietnia 1994, s. 5-7; 6 lutego 1995, s. 4-11 oraz 30 stycznia
1996, s. 1), gdy jest to domena lekarzy psychiatrw, lecz etyka zawodowa historykw sztuki
z naukowymi tytuami. Jako uzupenienie Skargi z 26.04.1996 r. doczyem List otwarty Spoecznej
Fundacji Pamici Narodu Polskiego informujc, e wystpiem do pana Ministra Leszka Millera,
Kierownika Urzdu Rady Ministrw oraz Pana prof. dr. Leszka Kubickiego, Ministra Sprawiedliwoci,
aby zgodnie z yczeniem autorw tzw. problem kolekcji pp. Porczyskich zaatwi na szczeblu Rzdu
Rzeczypospolitej Polskiej.
Oficjaln odpowied sformuowaa 09.05.1996 r. wiceprezes Krystyna Karolus-Franczyk. Jak
ustosunkowaa si do poszczeglnych Pana zarzutw?
Napisaem dnia 19.05.1996 r. do Wojciecha Stebnickiego, e odpowied Nr Prez. Wiz 3628/041/96 z
09.05. wydaje si by nieporozumieniem. Bez oceny pozostawiono bowiem kwesti nr 1, tym samym
przyznajc, e Wydzia Cywilny Sdu Wojewdzkiego jedynie z tej racji, e jest niezawisy, jest
kompetentny do rozstrzygania zasad funkcjonowania Pastwa (wolno bada naukowych oraz
kwestia istnienia cenzury). Ciekawa jest te wykadnia prawna z ktrej wynika, e penomocnikiem
1010

Aneksy nr 70 i 97 oraz przyp. 515 i 599.

w procesie cywilnym ustanowi mona obywatelk brytyjsk Janin Carroll-Porczysk. Pani


wiceprezes pisaa o moich prawach do II instancji. Stwierdziem, e abym mg si tam uda musi
zapa wyrok w I instancji, a ten nigdy nie zapadnie. Przypomniaem wykadni Sdu Najwyszego z
1970 r. dotyczc podobnej problematyki. Krytyk muzyczny Wiesaw K. obrazi si wwczas na
publiczn ocen swojego talentu przez Jerzego Waldorffa. Sd Najwyszy stwierdzi jednoznacznie, e
nie s to kwestie do rozstrzygania przez sdy powszechne, lecz rodowiska zawodowe1011.
Wytknem tragiczny stan wymiaru sprawiedliwoci, jaki 16.05.1996 r. przedstawi Rzecznik Praw
Obywatelskich prof. Adam Zieliski, nazywajc go zapaci sdownictwa.
Nonsensowno procesu IC 644/93 zegzemplifikowa Pan publicznymi wypowiedziami
zachodnioeuropejskich historykw sztuki o falsyfikatach i kopiach obrazw van Gogha zakupionych
na aukcjach w Sotheby's czy Christies za dziesitki milionw dolarw. Czy polscy sdziowie nie
dostrzegali absurdalnoci pozwu z 26.03.1993 r. i jego rozszerzenia z 10.02.1994 r.?1012
Ze smutkiem stwierdzam, e przyszo mi y w kraju totalnej ignorancji jako reguy funkcjonowania
Pastwa. Dodam wic tylko, e gdyby synny ekspert, historyk sztuki prof. Federico Zeri (1921-1998),
autor m.in. katalogw Metropolitan Museum w Nowym Jorku i kurator Paul Getty Museum, zwany
postrachem muzew i kolekcjonerw, zliczy swoje wypowiedzi kwestionujce autentyczno
obrazw w znanych muzeach, kolekcjach prywatnych oraz aukcjach, musiaby mie wytoczone
kilkaset procesw na caym wiecie.1013 Tymczasem nie mia ani jednego i schyek ycia spdzi we
wspaniaej willi pod Rzymem w otoczeniu dzie sztuki i 75 tysicy ksiek swej biblioteki.
O ile pamitam, wystpowa Pan raz jeszcze ze skarg do prezesa Sdu Wojewdzkiego?
Tym razem w odpowiedzi Nr Wiz 3628/041/96 z dnia 15.12.1997 r. wiceprezes Zdzisaw Romanowski
musia przyzna: W zwizku z pana pismem z dnia 14 listopada 1997 r. uprzejmie wyjaniam, e pana
zarzuty co do dugotrwaoci postpowania s generalnie uzasadnione, jednak nie uwzgldniaj
przyczyn niezalenych od kierownictwa Sdu, ktre doprowadziy do tego stanu rzeczy. Tumaczy:
usprawiedliwione nieobecnoci powoda uniemoliwiy przeprowadzenie bardzo istotnej z punktu
widzenia postpowania dowodowego czynnoci polegajcej na odebraniu od niego przez Sd
wyjanie. Z uwagi na charakter stawianych mu zarzutw, jedynie wysuchanie powoda na
okolicznoci w sprawie moe Sdowi pozwoli na wyrobienie stosunku co do ich zasadnoci.
Jak wida w kulturze pustego sowa wszyscy mwi od rzeczy. To powd stawia Panu zarzuty, gdy
inkryminowane zdanie w pozwie dotyczyo prof. Kwiatkowskiego, nie za Porczyskiego.
O czym tu mwi, czytajc argumenty: Do takiego pierwszego obszernego wysuchania stron doszo
28 kwietnia 1997 r. Zatem przypomnijmy dat pozwu: 26.03.1993 r. i pierwszej rozprawy:
19.10.1993. Nieuzasadnione s Pana przypuszczenia, e sdzia dlatego j przeprowadzia, gdy nie
znaa akt sprawy. Prezesowi nieznana wydaje si by zasada, e dentelmeni o faktach nie dyskutuj.
Syszc 28.04.1997 r. sowa SSR Hanny Muras, e nie posiada protokow, przysuchujcy si przez
chwil rozprawie mec. Jan Zienkiewicz zapa si za gow. Nieznajomo akt i Pisma procesowego
z dnia 26.04.1994 r. wykazaa prokuratura. Gdyby Zdzisaw Romanowski wzi do rki akta IC 644/93,
by moe nie zaprzeczaby faktom i nie kompromitowa kamstwem. Prowadzca rozpraw
zadekretowaa bowiem w Protokole z 28.04.1997 r. na k. 673 p. 3: zobowiza pozwanych do
zoenia stenogramw i w p. 4: zobowiza pozw. Mork do zoenia ksiki Kolekcja Porczyskich -

1011

D. Kaczyska, Co wolno krytykowi... Felieton z paragrafem, ycie Warszawy 31.03.1970.


Aneksy nr 96 i 97.
1013
E. Morka, Postrach kolekcjonerw i muzew, Express Ilustrowany (d) 17.02.1995, s. 9.
1012

genialne oszustwo, bdcej przedmiotem rozszerzonego pozwu z 10.02.1994 r. O czym wic pisa
wiceprezes Sdu Wojewdzkiego?
Kolejne retoryczne pytanie. Czy byo jeszcze co interesujcego w tej odpowiedzi?
Koczyy j sowa bez pokrycia: W sprawie s obecnie podejmowane systematyczne czynnoci, a jej
tok jest objty nadzorem administracyjnym Prezesa Sdu Wojewdzkiego, co powinno doprowadzi
do jej rychego zakoczenia. Dodam, e nadzr by taki, e podobnie jak po rozprawie 04.12.1997 r.,
tak i po rozprawie 16.03.1998 r. raz jeszcze musiaem skada Wniosek o uzupenienie protokou oraz
Wniosek o uporzdkowanie akt.1014
W tym czasie wystpowa Pan do Premiera i Prezydenta RP oraz Ks. Prymasa. Dostojnicy pastwowi
traktowali to jako proby o interwencj w dziaania niezawisych sdw, a jak potraktowa pismo
zwierzchnik Kocioa?
Zaczn od memoriau z 23.07.1997 r. do Ks. Prymasa. Wrd licznych zacznikw znajdoway si
ju dowody przestpczej dziaalnoci Porczyskiego, takiej jak faszowanie podpisw i dokumentw
notarialnych.1015 Przypomniaem bezprawne posugiwanie si tytuem naukowym oraz kuriozalno
prawn Umowy w sprawie utworzenia muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II. Zaczyem te kopi listu
skierowanego do kardynaa Angelo Sodano z 08.07.1996 r., zawierajcego nie tylko pytanie o nadanie
kolekcji imienia papiea, lecz rwnie informacje o spreparowanym yciorysie i ewentualnoci
wsppracy z sowieckim wywiadem. Watykaski Sekretarz Stanu otrzyma m.in. fotokopie anonimw
z pogrkami pod moim adresem1016 autorstwa osoby publicznie przedstawiajcej si niemal jako
przyjaciel Ojca witego. List koczy si sowami, ktre zacytuj w jzyku polskim: Jako katolik i byy
wykadowca Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie (Wydzia Historii Sztuki Kocielnej) z gbokim
smutkiem obserwuj postpowanie Jego Eminencji ks. kardynaa Jzefa Glempa w stosunku do
psychicznie chorego kolekcjonera-maniaka i jednoczenie oszusta, honorowanego m.in. zotym
medalem Ecclesiae Populoque Seruitium Praestanti (Zasuony w Posudze dla Kocioa i Narodu).
Dla Prymasa Polski dobra materialne (obrazy i budynek) wydaj si by waniejsze anieli dobre
imi papiea Jana Pawa II.
Czy kwesti ewentualnej wsppracy z sowieckim wywiadem i rozgrywanie papieem kwestii
finansowych wyartykuowa Pan rwnie bezporednio w memoriale do Ks. Prymasa?
Bardzo obszernie, wykazujc mechanizm manipulowania sygnatariuszem przernych umw nie
majcych mocy prawnej bd sprzecznych ze sob. Pienidze to motyw przewodni: Wprawdzie
Koci ma cele eschatologiczne, jednak patrzc na postpowanie hierarchw poprzez pryzmat
kolekcji pp. Porczyskich odnosz wraenie, i mimo goszonych hase o wyszoci ducha nad materi
dobra doczesne, czyli materialne s dla nich tak istotne, e gotowi s dla ich pozyskania powici
bardzo wiele, cznie z imieniem Jego witobliwoci Jana Pawa II, z ktrego dziaajcy w Polsce
obywatel brytyjski uczyni sobie tarcz ochronn. Zwrciem uwag na niejasny sposb uzyskania
nazwy im. Jana Pawa II oraz odpatne podnajmowanie otrzymanego w bezpatne uytkowanie
budynku funkcjonujcego jako sala bankietowa im. Jana Pawa II: zapewne jako jedna z form
dziaalnoci Kocioa w walce z alkoholizmem w Polsce. Przypomniaem, e ks. praat Stanisaw
Dziwisz ju w grudniu 1994 r. zosta poinformowany o niejasnych momentach w yciorysie
heroicznego patrioty.1017 Jego Eminencja wiedzia o tym z mojego listu z 23.01.1995 r. Zacytowaem
1014

Sygn. akt IC 644/93, k. 1333.


Aneksy nr 23, 28 i 46.
1016
Aneksy nr 105,106 i 107.
1017
Aneks nr 129 i przyp. 845.
1015

sowa Porczyskiego z Protokou rozprawy 28.04.1997 r. Muzeum jest kocielne. Budynek jest
wasnoci kolekcji. Prosz dobrze zapamita te sowa, gdy pojem je dopiero, czytajc w aktach
Prokuratury Wojewdzkiej zeznanie dr. Franciszka Midury, ktrego sensu nie mogem pocztkowo
zrozumie.
Czy ujawniay one jaki przekrt, o ktrym jeszcze nie mwilimy?
Tak, lecz wyjani go nieco pniej. Ma on odbicie w memoriale skierowanym do Ks. Prymasa:
Czekam wic spokojnie, uwanie obserwujc sposb realizowania przez Jego Eminencj zasady
pecunia non olet. Jako historyka znajcego nieco dzieje Kocioa nieatwo jest mnie ju zadziwi
czymkolwiek, co dotyczy kwestii finansowych czy rde pochodzenia pienidzy tej instytucji. Mog
jedynie wspomnie, e kiedy w 1620 r. ksi Maksymilian I Bawarski zrabowa w Heidelbergu
najwiksz w Niemczech bibliotek palatynw reskich i ofiarowa j papieowi Grzegorzowi XV,
mimo wtpliwego pochodzenia i tytuu wasnoci dar zosta przyjty bardzo skwapliwie. Dopiero
Napoleon Bonaparte zabrawszy j z Watykanu przyczyni si do tego, i w 1815 r. biblioteka zostaa
zwrcona prawowitym wacicielom.1018 W czasach nam bliszych, za pienidze szmuglowano przez
Watykan do Ameryki Poudniowej hitlerowskich zbrodniarzy wojennych, e nie wspomn Ante
Pavelica i pomniejszych faszystw chorwackich. Nawiasem mwic, w tych dniach wywiad
amerykaski ujawni, e zrabowane przez nich ydom i Serbom 200 mln frankw szwajcarskich byo
po wojnie przechowywane w Watykanie.
Wobec braku reakcji Ks. Prymasa pismo to udostpni Pan do wgldu Sekretarzowi Konferencji
Episkopatu Polski ks. bp. Tadeuszowi Pieronkowi?
Tak, gdy SSR Hanna Muras miaa rozpatrywa prawa wasnoci kolekcji wycznie w oparciu o 5
dokumentw zoonych 24.04.1995 r. przez mec. Czesawa Jaworskiego. Tymczasem Umowa
w sprawie utworzenia Muzeum nie miaa mocy prawnej i brak jej w aktach fundacji Arteks nr rej. 207,
zawarta za zostaa w imieniu i na rzecz Konferencji Episkopatu.
Take oficjalne Pana pytanie: czy dla Konferencji Episkopatu umowa ma moc prawn, ks. bp. Tadeusz
Pieronek pozostawi bez odpowiedzi. Nie byo adnej reakcji Ks. Prymasa?
Bya, tyle e nieco spniona. Po zakoczeniu rozprawy 16.03.1998 r. w obecnoci darczycw
powoa now Rad Naukow Muzeum osobliwoci oraz asystenta kocielnego. Cyniczna gra
o zabytkowy budynek, ktry mia zosta przywaszczony przez Koci jeszcze si nie zakoczya.
Kluczowa kwestia, jak w tzw. sprawie kolekcji Porczyskich stanowi gmach przy pl. Bankowym 1 (il.
4) dokadnie przeledzimy. Warto wic zasygnalizowa stosunek urzdnikw aparatu Pastwa do
interesw Skarbu Pastwa.
Problem sygnalizowa Pan w pismach do Premiera i Prezydenta RP?
Dotykamy ciekawej sytuacji prawnej, kiedy urzdnicy Kancelarii Premiera i Prezydenta RP ignorancj
i arogancj doprowadzili do moliwoci wniesienia skargi konstytucyjnej o postawienie premiera
Jerzego Buzka przed Trybunaem Stanu za zamanie Konstytucji. Aby zrozumie t z pozoru
groteskow sytuacj, trzeba zna tre mojego pisma z 22.05.1997 r. do premiera Wodzimierza
Cimoszewicza. Rozpoczynay je sowa: Pozwalam sobie napisa do Pana Premiera i podarowa wraz
z dedykacj ksik Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo?, gdy z racji penionego urzdu
spoczywa na Panu obowizek ochrony caoci interesw Pastwa Polskiego. Wprawdzie dalej
informowaem o dziaaniach prokuratury w stosunku do midzynarodowego oszusta, obywatela
brytyjskiego zamieszkaego w Szwajcarii, ktry wraz z on powoa 28.04.1989 r. w Warszawie
1018

J. wieczyski, Grabiecy kultury i faszerze sztuki, Warszawa 1986, s. 36.

fundacj Arteks nr rej. 207 i od tej daty zacza si trwajca a do dzi kompromitacja ju nie
Kocioa, lecz Pastwa Polskiego. Na kompromitacj aparatu Pastwa zwracaem uwag Panom
Ministrom Kierownikom URM: Markowi Borowskiemu i Leszkowi Millerowi w pismach z 22.08.1995 r.
i 18.09.1995 r. oraz 17.04.1996 i 06.05.1996 r. oraz Ministrowi Sprawiedliwoci w pimie z dnia
06.05.1996 r. Antycypujc dodam, e pisma do szefw URM dotyczyy budynku przy pl. Bankowym 1,
a decyzje za obydwu kierownikw podejmowa mgr Dariusz Falkowski. Po upywie roku wypada wic
przypomnie, i staroytni Rzymianie mawiali errare humanum est (bdzi jest rzecz ludzk),
natomiast trwanie w bdzie uznawali za gupot. Efektem zlekcewaenia przez URM moich
informacji jest m.in. brak wpywu do budetu kolejnego ok. 1 mln dolarw oraz niepotrzebna
kompromitacja Prezydenta m.st. Warszawy p. Marcina wicickiego, ktry 26.10.1996 r. uhonorowa
pp. Porczyskich kolejnym medalem, bredzc przy tym bez sensu. Pragnc przedstawi Panu
Premierowi uhonorowan osob, pozwalam sobie zaczy pierwszy z trzech anonimw z pogrkami
pod moim adresem, jaki przesaa mi p. Janina Carroll-Porczyska.
Wynika z tego, e obszernie zreferowa Pan wszystkie aspekty kompromitacji aparatu Pastwa
i wyakcentowa ponoszone straty?
Tak. Przedstawiem m.in. kompromitacj ambasady w Bernie zaprzeczajcej wystawieniu paszportu
nie figurujcego w rejestrach MSW.1019 Zwrciem uwag na poparcie Kocioa w kampanii wyborczej,
majce Porczyskiemu uatwi wejcie do senatu1020 Chyba po raz pierwszy uyem w stosunku do
Ojczyzny okrelenia pastwo krla Ubu. Jego mieszkacy prostuj oficjalne informacje placwek
dyplomatycznych funkcjonujcych w strukturze MSZ i odnajduj 1 645 000 000 (st.) z, czyli okoo
180 000 USD - ktrych brak jest w dokumentach MKiS.1021 Zapytaem: Jako obywatel paccy podatki,
chciabym prosi Pana Premiera o poinformowanie, czy Rzeczpospolita Polska jest rzeczywicie a tak
bogatym pastwem, e sta jest j na to, aby prywatnemu kolekcjonerowi brytyjskiemu Charles
Zbigniewowi Carroll-Porczyskiemu, wycznie za to, i rejestrujc w Warszawie fundacj Arteks
obieca wsparcie muzealnictwa polskiego kwot 30 mln (starych) z dawa rocznie w prezencie ok. 1
mln dolarw? [...] W cigu ponad 7 lat budet Rzeczypospolitej Polskiej podarowa w ten sposb
obywatelowi brytyjskiemu ponad 7 mln dolarw, otrzymujc jedynie w zamian kompromitacj
Pastwa Polskiego [...] Jak by tego byo mao, przekazany mu w bezpatne uytkowanie zabytkowy
budynek na pl. Bankowym 1 obywatel brytyjski zacz odpatnie podnajmowa, czerpic zyski
wynoszce obecnie ok. 2,5 mld (st.) z rocznie. O tych niezgodnych z prawem dziaaniach Charles
Zbigniewa Carroll-Porczyskiego wie od grudnia 1995 r. Prokuratura Wojewdzka w Warszawie
sygn., akt V Ds 222/95, lecz nie czyni nic, co mogoby narazi na szwank jego interesy finansowe.
Zapewne dlatego premier potraktowa Pana pismo jako prb interwencji w dziaania niezalenej
prokuratury i niezawisego sdu?
wiadczy to, e urzdnicy Kancelarii Premiera RP nie czytaj pism albo nie rozumiej ich treci.
Wszystko, co cytowaem, stanowio jedynie wstp i to trzech zasadniczych pyta, z jakimi zwrciem
si nie jako strona jakiegokolwiek procesu, lecz wycznie obywatel paccy podatki i majcy prawa
zagwarantowane w Konstytucji RP. Pytanie pierwsze dotyczyo Funduszu Pomocy dla Najbardziej
Potrzebujcych funkcjonujcego w ramach fundacji Arteks, na ktrego dziaalno da: zgod
i poparcie Pan Premier Jan Olszewski. Porczyski zadeklarowa wwczas: Zebrane fundusze bd
przekazywane Premierowi Rzeczypospolitej. Pozwoliem sobie zwrci si: z uprzejm prob
o poinformowanie mnie czy zebrane fundusze wpywajce na subkonto PKO BP X Oddz. W Warszawie
1019

Aneksy nr 102 i 103.


Aneks nr 99 i przyp. 700.
1021
Aneksy nr 66, 67 i 103.
1020

Nr 1603-570154-132-310 s przekazywane Premierowi Rzeczypospolitej i w jaki sposb Pan Premier


je rozdysponowuje. Zwrciem uwag, e w dziaalnoci charytatywnej midzynarodowy oszust
mia due dowiadczenie.1022
Czego dotyczyo drugie pytanie?
Uwiadomiem, e najwiksz kompromitacj na arenie midzynarodowej jest seria 6 znaczkw
Poczty Polskiej (il. 5) zatytuowana Arcydziea w kolekcji im. Jana Pawa II. Poprosiem premiera
Wodzimierza Cimoszewicza, aby jako prawnik wyjani dlaczego na dwustronnej Umowie w sprawie
utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II z dnia 20 lipca 1990 r. zawartej przez obywateli
brytyjskich: Dr. Charles Zb. Carroll-Porczyskiego i Janin Carroll-Porczysk z Ks. Kardynaem
Jzefem Glempem Prymasem Polski figuruje podpis reprezentanta rzdu Rzeczypospolitej Polskiej p.
Izabeli Cywiskiej oraz co oznacza zwrot, e umowa zostaje zawarta - w porozumieniu z Ministrem
Kultury i Sztuki.1023 Dlaczego MKiS nie wykonywao swoich obowizkw kontrolnych wobec fundacji
Arteks? Dlaczego dyrektor Departamentu Prawnego MKiS w pimie DP.024/SD/15/95 z
25.10.1995 r., informujc bdnie Sd Wojewdzki o wysokoci kwot przekazanych z budetu
Rzeczpospolitej prywatnemu kolekcjonerowi, obywatelowi brytyjskiemu, jednoczenie twierdzi, e
MKiS nie jest organem Pastwa zainteresowanym prawami wasnoci kolekcji pp. Porczyskich.1024
Przytoczyem sowa darczycy zaprotokoowane 28.04.1997 r. w sdzie: Muzeum jest kocielne.
Budynek jest wasnoci kolekcji. Wyraziem zdziwienie dla niezrozumiaej decyzji Naczelnego Sdu
Administracyjnego z 26.11.1996 r. sygn. I S.A. 680/96, pytajc, czy w wietle tego wyroku: Ks.
Kardyna Jzef Glemp zrealizowa swj strategiczny cel, jakim byo przejcie przez Koci
zabytkowego budynku przy pl. Bankowym 1 ? Po tym pytaniu pozwoliem sobie doda komentarz:
Patrzc na dziaania aparatu Pastwa Polskiego w stosunku do poczyna pp. Porczyskich
zastanawiam si, czy w kocu XX w. Polacy s nadal spoeczestwem, w ktrym podobnie jak w yciu
tzw. ludw pierwotnych dominuje magia apotropaiczna? Czy nadanie prywatnej kolekcji imienia
Jana Pawa II [...J sparaliowao urzdnikw Pastwa, a tak bardzo, i zaczli dziaa na szkod
Rzeczypospolitej Polskiej, uznajc finansowy interes Kocioa za nadrzdny nad interesem Pastwa?
Przecie Ks. Kardyna Jzef Glemp wie, kim w rzeczywistoci jest Zbigniew Karol Porczyski, albowiem
otrzyma moje pismo z 23 stycznia 1995 r. Jeszcze wicej wie osobisty sekretarz Jego witobliwoci
Jana Pawa II ks. praat Stanisaw Dziwisz. [...] Poinformowany jest take watykaski Sekretarz Stanu
kardyna Angelo Sodano, gdy zwracaem si do niego dwukrotnie (08.07.1996 i 10.10.1996) Mona
wic wnioskowa - zwaszcza z zachowania ks. praata Stanisawa Dziwisza, e dla Kocioa w Polsce
dobra materialne, a w szczeglnoci budynek na pl. Bankowym 1 s znacznie waniejsze, anieli
dobre imi papiea Jana Pawa II.
Nie zna Pan jeszcze oszukaczego wybiegu, na jaki przypuszczalnie zgodzi si Ks. Prymas, ktrego
mechanizm objani dr Franciszek Midura?
Wielu rzeczy si domylaem, majc dowody porednie. Zeznanie dr. Midury wyartykuowao
expressis verbis, dlaczego chroniono szalbierza. Jak pisaem dalej: Strach aparatu Pastwa i jego
nieodpowiedzialno s zadziwiajce. Urzdnicy Rzeczypospolitej Polskiej obsypali zaszczytami
i medalami midzynarodowego oszusta, wycznie dlatego, e opowiada im bajki o swoich
niebywaych naukowych sukcesach i zgromadzonej fortunie. [...] Chciabym uprzejmie prosi Pana
Premiera o wyjanienie czy zachowanie aparatu Pastwa Polskiego, ktrym obecnie Pan kieruje,

1022

Aneksy nr 2 i 58 oraz przyp. 28-31.


Aneksy nr 31 i 47.
1024
Aneksy 66, 67 i 70.
1023

wynika wycznie ze strachu przed potg Kocioa, czy te moe z uwarunkowa, ktre
przedstawiem w pimie do Pana Prof. dr. Leszka Kubickiego z 21 maja 1997 r. s. 15-16?
O czym traktoway wymienione strony w pimie do ministra sprawiedliwoci stanowicym zacznik
nr 3 w pimie do premiera Wodzimierza Cimoszewicza.
Ewentualnej wsppracy z sowieckim wywiadem. Cytujc Gazet Polsk: Odkrycia Porczyskiego
byy na tyle due, e prbowa go przej sowiecki wywiad. Porczyski nie da si jednak przekupi,
zapytaem wwczas: Czy z tego publicznego przyznania si do kontaktw z sowieckim wywiadem
oraz wyraenia przej naley wnioskowa, e by on tzw. biaym agentem polskiego wywiadu. Czy
z tych wanie przyczyn paszport wydany mu w 1991 r., a wic ju przez aparat obecnego Pastwa
Polskiego, ma tajne zabezpieczenia fotografii i nie zosta wprowadzony do rejestru MSW?1025
Dlaczego kwestii paszportu nigdy do koca nie wyjaniono?
Odpowied zawiera si by moe w kolejnym pytaniu-informacji do prof. Leszka Kubickiego: Jeeli
tak, to naleaoby rwnie wyjani, dlaczego jeszcze w 1965 r. mia on zakaz wjazdu do Polski,
figurujc na jednej z trzech list, jakie posiaday wszystkie polskie ambasady. Niestety, nie znam
numeru listy, na ktrej byo jego nazwisko. Mona wic jedynie domniemywa, e bya to lista osb,
za ktrymi wloky si sprawy z okresu drugiej wojny wiatowej. By moe chodzio o pobyt na
Pawiaku opisany przez Z. K. Porczyskiego w ksice Prawda i fasz o Kolekcji im. Jana Pawa II,
Warszawa 1996, s. 36-37.1026
Zasygnalizowa Pan najbardziej tajemnicze epizody yciorysu. Wystpuj tu trudne do wytumaczenia
sprzecznoci w wypowiedziach i chronologii.
Do tego wtku powrc przy okazji korespondenci z Prezydentem RP Aleksandrem Kwaniewskim.
Pozostao bowiem trzecie pytanie do premiera dotyczce darowizny. Napisaem: w wietle
owiadczenia Ks. Prymasa z dnia 21 stycznia 1994 r. N 177/94/P.: Pan Doktor zechcia ofiarowa
kolekcj kilkuset obrazw Kocioowi katolickiemu na rce Prymasa Polski,1027 Pan Premier bdzie
mg stwierdzi czy Ks. Prymas wystpi do wadz pastwowych o zwolnienie od podatku od
wzbogacenia i czy takowe zwolnienie uzyska. Przypomn, e Porczyski tak nazywa podatek od
darowizny. Wskazaem przekazywanie pienidzy na remont wczeniej odrestaurowanego
budynku1028 i zakoczyem uwagami oglnymi: jeeli Pastwo pragnie dba w pierwszym rzdzie
o finanse Kocioa i ze wzgldu na dorane, ewentualne korzyci polityczne ma zamiar nadal
tolerowa dziaalno w Polsce midzynarodowego oszusta, na dodatek cierpicego na zaburzenia
psychiczne, to winno sobie przypomnie ostatnie efekty polityki nadmiernych ustpstw i kokietowania
Kocioa w zwizku z now konstytucj. Mimo poczynionych Kocioowi awansw Ks. Kardyna Jzef
Glemp i tak w Czstochowie stwierdzi, i jest to za konstytucja, a co za tym idzie naley
w referendum gosowa przeciwko jej przyjciu.
Jak premier Wodzimierz Cimoszewicz odpowiedzia na te 3 pytania?
Pismo S-57/5205/97/F z dnia 14.07.1997 r. zamieszczam w caoci.1029 Dyrektor Departamentu
Prawnego, Jdrzej Wysocki zamiast odpowiedzi poucza mnie, w jaki sposb mam krytykowa
dziaalno organw pastwowych, doradzajc wiksz powcigliwo przy dokonywaniu ocen
1025

Aneksy nr 11, 12, 14, 102 i 103.


Aneks nr 101.
1027
Aneks nr 98.
1028
Aneks nr 34, 64 i 66 oraz przyp. 853-855.
1029
Aneks nr 120.
1026

instytucji i postpowania osb fizycznych. Surowo napomina, e uyte w stosunku do p. Z.K.


Porczyskiego niektre z okrele, takie jak oszust midzynarodowy czy psychicznie chory byyby
trudne, eby nie rzec, niemoliwe do udowodnienia.
Jak wida pomroczno jasna nie jest tylko chorob sdziw i prokuratorw, ale znacznej czci
aparatu Pastwa.
Wysoki urzdnik, nie przeczytawszy mojego pisma i 33 zacznikw ga: po dokadnym
przeanalizowaniu treci tego wystpienia przedstawiam nastpujce stanowisko: 1. Prezes Rady
Ministrw nie posiada waciwoci do merytorycznej oceny i rozpatrzenia podniesionych przez Pana
kwestii, majcych zwizek z kolekcj pastwa Porczyskich. Podobnie, nie ma w tym zakresie
odpowiednich kompetencji kancelaria Prezesa Rady Ministrw. Tym wanie zdaniem arogancki
ignorant stworzy podstaw prawn pozwalajc obecnie wystpi do Trybunau Konstytucyjnego
z wnioskiem o postawienie premiera Jerzego Buzka przed Trybunaem Stanu za zamanie Konstytucji.
Czyby zdanie to rzeczywicie stwarzao tak moliwo?
Z formalnoprawnego punktu widzenia tak. Prosz pamita, e byo ono pierwsz, a nie jedyn
przesank. Odpowied S-57/5205/97/F to stwierdzenie Prezesa Rady Ministrw jako
konstytucyjnego organu Pastwa. Aby zaistniaa sytuacja do wystpienia ze skarg konstytucyjn,
niezbdne byo: potwierdzenie tego stanowiska przez nowego premiera, prof. Jerzego Buzka oraz
decyzja drugiego konstytucyjnego organu Pastwa o identycznym brzmieniu.
Premier Jerzy Buzek zaakceptowa sformuowanie, e nie posiada odpowiednich kompetencji do
oceny kwestii majcych zwizek z kolekcj pp. Porczyskich?
Zaczn od tego, e otrzymawszy - zamiast odpowiedzi na 3 jasno sprecyzowane pytania - pouczenia
Jdrzeja Wysockiego, podzikowaem 22.07.1997 r. za ojcowsk trosk i upomnienie: Obawy Pana
Dyrektora s jednak nieuzasadnione i wiadcz jedynie o tym, e nie czyta m.in. za. nr 4, s. 6-7, za
atencja i gboka troska o osob Z. Porczyskiego wynika z uwarunkowa przedstawionych przeze
mnie w za. nr 3, s. 14-16. Zwracajc uwag na list honorw i splendorw powikszon w 1996 r.
m.in. przez Prezydenta m.st. Warszawy,1030 pozwoliem sobie przypomnie, e tu przed
aresztowaniem synnego marszanda-milionera Paula Petridesa rzd francuski zdy go jeszcze
uhonorowa wysokim odznaczeniem pastwowym. Powszechnie szanowana osobisto trudnia si
wwczas dodatkowo paserstwem, wsppracujc ze zodziejem, playboyem Markiem Franceletem.
Proces sdowy, ktry zacz si w 1976 r. by gony w caej Europie Zachodniej rwnie i z tej
przyczyny, e francuskie MSZ i jego japoski odpowiednik naciskay na policj, aby nie dopuci do
zwrotu skradzionego obrazu Utrilla Koszary w Compiegne, ktry Petrides sprzeda do Japonii, gdzie
zawis w Jokohamie w domu bliskich krewnych premiera Japonii. W przeciwiestwie do polskiej,
policja francuska nie ulka si naciskw i dziaaa zgodnie ze swoimi kompetencjami, co
doprowadzio do zwrotu obrazu prawowitemu wacicielowi. Nawiasem mwic, po aresztowaniu
marszanda-milionera okazao si, e mia cakiem dobry zawd, gdy by krawcem.1031 Tak wic pisaem - Z. K. Porczyski nie ma powodu wstydzi si tego, e w 1937 r. ukoczy Wydzia
Eksploatacyjny Technikum Kolejowego, co skrztnie - z bliej nieznanych powodw - przemilcza
w oficjalnych yciorysach.
Japoczycy mieli kopoty nie tylko ze Sonecznikami van Gogha?

1030
1031

Aneksy nr 99 i 112.
J. wieczyski, Grabiecy kultury..., op. cit., s. 128-129.

Staraem si uwiadomi zarozumiaemu urzdnikowi reprezentujcego szefa rzdu, e dla niego


moe to brzmie anegdotycznie, lecz w powojennych demokratycznych pastwach znany jest kryzys
gabinetowy z powodu obrazw. Wyrzucenie przez premiera Eisaku Sato w boto 20 milionw USD
japoskich podatnikw, za ktre od oszusta wszechczasw Fernanda Legrosa kupi kolekcj
impresjonistw majc wzbogaci ubogie muzea pastwowe, zachwiao polityczn karier wybitnego
premiera, laureata Pokojowej Nagrody Nobla, wcale nie w odlegej przeszoci, bo w latach
szedziesitych.1032
Wie Pan, e dla Polakw historia nie jest magistra vitae, a Jdrzej Wysocki nie przejmowa si losami
ani wczesnego, ani pniejszego premiera?
Po wyborach parlamentarnych, 13.11.1997 r. wystpiem do nowego Prezesa Rady Ministrw, prof.
Jerzego Buzka: Zwracam si wic ponownie do Pana Premiera Rzeczypospolitej Polskiej jako
reprezentanta innej ju formacji politycznej -a co za tym idzie i stylu sprawowania wadzy - z uprzejm
prob o odpowied na 3 pytania, dostatecznie jasno wyartykuowane w moim monicie z 22 lipca
1997 r. na s. 4. Przypomniaem o niezgodnym z prawem czerpaniu zyskw z podnajmowania budynku
i wykorzystywania go jako formy apwki dla politykw majcych ochrania oszusta, w tym AWS,
ktra w sali bankietowej im. Jana Pawa II zorganizowaa sw powyborcz popijaw.1033
Zaznaczyem: Gdyby Pan premier, tak jak jego postkomunistyczny poprzednik uwaa, e finansowy
interes Kocioa jest nadrzdny nad interesem Pastwa Polskiego, to niniejszym powiadamiam, i
hierarchowie Kocioa ju od grudnia 1994 r. wiedz nie tylko o kryminalnych aspektach dziaalnoci
Charles Zbigniewa Carroll-Porczyskiego, lecz i jego ewentualnej wsppracy z sowieckim wywiadem
w latach pidziesitych i szedziesitych.
Jak na 3 pytania odpowiedzia premier Jerzy Buzek?
Radca Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrw mgr Dariusz Falkowski w pimie S-57/4414/97/F
z dnia 12.12.1997 r. stwierdzi: Odnonie do ponowionej Pana proby, Departament uprzejmie
zawiadamia, e podtrzymuje stanowisko zajte w poprzednio udzielonych odpowiedziach [...]
w ktrych poinformowano Pana o braku podstaw prawnych do merytorycznego rozpatrywania spraw
nalecych do kompetencji innych organw.1034
Przypomnijmy, e premier Buzek wczeniej otrzyma memoria hochsztaplera i najprawdopodobniej
ustnie nacisn ministra sprawiedliwoci Hann Suchock o prowadzone przez Prokuratur
Wojewdzk ledztwo sygn. V Ds 185/97. Postanowieniem z 05.01.1998 r. zostao ono umorzone, a
Hanna Suchocka wystosowaa do oszusta osobisty list, zapewniajc - niezgodnie ze stanem
faktycznym - e nie jest ju prowadzone adne dochodzenie, ktrym byby objty.
Prosz zwrci uwag, e mgr Dariusz Falkowski nie da odpowiedzi na pytania, a jedynie podkreli
brak kompetencji. Wanie dlatego informowaem 13.11.1997 r. premiera, poniewa: Prezes Rady
Ministrw nie posiada waciwoci do merytorycznej oceny i rozpatrzenia podniesionych przeze mnie
kwestii majcych zwizek z kolekcj pastwa Porczyskich, dlatego wystpiem do Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej Aleksandra Kwaniewskiego z prob o wyjanienie statusu prawnego
Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, tzn. czy jest ono prywatne czy kocielne i czy zgodnie z wyrokiem
NSA z dnia 26.11.1996 r. sygn. I S.A. 680/96 stanowicy wasno Skarbu Pastwa zabytkowy
budynek na pl. Bankowym 1 przeszed na wasno Kocioa?

1032

Zob. przyp. 71
Aneks nr 121.
1034
Aneks nr 122.
1033

Kiedy po raz pierwszy zwrci si Pan do Prezydenta RP?


cile biorc, pismo z 22.05.1997 r. nie byo adresowane do gowy Pastwa, a jedynie Danuty
Waniek, ministra stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Po pierwsze dlatego, e wraz z Andrzejem
Potockim 19.02.1993 r. uratowali sejm przed kompromitacj przygotowan przez posa ZChN-u
Ryszarda Czarneckiego.1035 Po drugie, funkcja szefa kancelarii nakadaa obowizek zwracania uwagi
na funkcjonowanie caoci Pastwa. Tymczasem jego aparat zachowywa si w sposb niezrozumiay,
kompromitujc Rzeczpospolita Polsk aspirujc do tego, aby wej do zjednoczonej Europy.
Staraem si uwiadomi, e: tzw. sprawa kolekcji pp. Porczyskich jest najwiksz mistyfikacj w
Europie koca XX w., z czego Polska - jak na razie - zupenie nie zdaje sobie sprawy. Wymieniem
przyczyny: Polacy s spoeczestwem wyjtkowo naiwnym, atwym do manipulowania, reagujcym
nazbyt emocjonalnie na patriotyzm i katolicyzm werbalny, lecz take dlatego, i aparat Pastwa
podj si ochrony oszusta, utosamiajc jego interes z finansowym interesem Kocioa, uznajc go
na nadrzdny nad interesem Pastwa. Zbliay si wybory parlamentarne, zatem przedstawiwszy
znane nam ju fakty i dokumenty retorycznie pytaem: Zastanawiam si, ilu podobnie wykreowanych
heroicznych patriotw znajdzie si na listach partii narodowo-chrzecijaskich w nadchodzcych
wyborach? Ile setek tysicy Polakw odda na nich swe gosy wycznie dlatego, e bd mieli
poparcie Kocioa? Nigdy bowiem nie dowiedz si, e umiowanie dbr doczesnych bywa niekiedy
powodem politycznego zaangaowania hierarchw, nawet tak wysokiego szczebla jak Prymas Polski.
O czym jeszcze Pan informowa?
Przede wszystkim o ewentualnej wsppracy Porczyskiego z sowieckim wywiadem i tajemniczym
zakazie wjazdu do Polski: Kwesti, na ktrej z trzech list figurowa, wyjani mog archiwa
Ministerstwa Spraw Wewntrznych, pod warunkiem, e w ostatnich latach nie zostay
wyczyszczone pod naciskiem Kocioa. Za niezmiernie istotn, uznaem konieczno lektury przez
szefa kancelarii felietonu Tadeusza Zabockiego-Gwasza Odwrotna strona medalu.1036
Dlaczego tego wanie artykuu?
Aby to lepiej zrozumie, naley zacytowa odpowied Danuty Waniek GS 061-254/2/97 nadesan
dopiero 01.09., po monicie z 20.08.1997 r.: w kraju praworzdnym jedynie prawem okrelone
procedury rozstrzygania spornych kwestii mog doprowadzi do ustalenia prawdy [...]. Ostatecznie
orzec tu moe jedynie niezawisy sd.1037 W ten sposb usiowaa traktowa mnie jako petenta idiot, ktry prosi Prezydenta RP o interwencj w sdzie. Dla skargi konstytucyjnej istotne jest zdanie:
nie dysponuj kompetencjami, ktre pozwalayby mi na podjcie w tym przypadku jakichkolwiek
dziaa. Zapamitajmy to sformuowanie drugiego konstytucyjnego organu Pastwa, jakim jest urzd
prezydenta.
Odchodzimy od felietonu Tadeusza Zabockiego-Gwasza.
Wcale nie odchodzimy, lecz dotykamy zagadnie nieznanych wikszoci Czytelnikw, czyli
konstytucyjnych obowizkw prezydenta. Mogc trwa setki lat kompromitacj Pastwa jest
wydana na pocztku 1992 r. przez Poczt Polsk seria 6 znaczkw 3215-20(92), zatytuowana:
Arcydziea w kolekcji im. Jana Pawa II (il. 5). Tymczasem s to kopie autoportretw malarzy:
Rubensa, (il. 8) Velzqueza, (il. 11) Reynoldsa, (il. 12) Murilla, (il. 14) Gottfrieda Knellera (il. 7) i
Sebastiena Bourdon (il. 6). Co wicej, dwie ostatnie nawet nie wiadomo kogo w rzeczywistoci
przedstawiaj. Autoportret Knellera, to by moe kopia portretu Johna Churchilla, ksicia
1035

Aneks nr 76.
Aneks nr 84.
1037
Aneks nr 123.
1036

Marlborough. Natomiast Portret modego mczyzny kupiony za 1300 , z zakwalifikowaniem:


Sebastien Bourdon przypisywany, chora wyobrania szaleca zamienia w Autoportret artysty. Kto
podj decyzj oraz by konsultantem wydania takiej serii znaczkw, nie wiadomo. Z cakowit
pewnoci mona tylko stwierdzi, e inicjatorem by waciciel obrazw. Dowiadczony rybak raz
jeszcze wprawn rk zarzuci wdk z byszczc przynta o zielonym odcieniu. O tym wanie
traktowa felieton emigracyjnego dziennikarza, wskazujcego jak postpuje si przy zaistnieniu takiej
wpadki w normalnie funkcjonujcym pastwie.
Czyby przytoczy jaki przykad?
Najlepiej zacytuj: Poczta Federalna USA popenia olbrzymi gaf - wydrukowaa i wypucia seri
znaczkw, na ktrych omykowo umiecia kogo zupenie innego ni figuruje w opisie. Skandal!
Oszustwo! Wycofano znaczki, zwraca si pienidze, paci si odszkodowania. Wydano par milionw
dolarw. Trudno - pastwo nie moe wprowadza swoich klientw w bd.
eby tak postpowa, trzeba wiedzie, czym jest pastwo, a tego nie wie w Polsce wikszo
politykw oraz osb sprawujcych wysokie funkcje w strukturach wadzy.
Dalej pisa: Wspomniaem o skandalu z poczt amerykask. I tu zaczyna si skandal na miar
pastwow [...]. Poczta Polska wypuszcza seri znaczkw, opuszczajc jednak zapisy, ktre okrelaj
ich waciw klas [...]. I tak reklamowana seria idzie pod tytuem: Arcydziea w kolekcji imienia Jana
Pawa II [...]. Jeeli istotnie te fakty s prawdziwe, kraj nasz kulturowo jest omieszony, wielki
autorytet naszego Papiea naduyty, Poczta Polska naraona na powane konsekwencje.
Jak wiemy, w Polsce nie mona si skompromitowa, a odpowiedzialno oraz profesjonalizm
urzdnikw zastpiy ignorancja i arogancja. Dowodem s nie tylko odpowiedzi MKiS,1038 lecz i
Owiadczenie z 08.07.1997 r. dyrektora Biura Prasowego Poczty Polskiej Tadeusza Karolaka:
Owiadczam, e nie jest mi wiadomo jakoby Poczta Polska miaa jakiekolwiek interwencje z powodu
emisji znaczkw pocztowych przedstawiajcych niektre obrazy z kolekcji im. Jana Pawa II Pastwa
Janiny i Zbigniewa Karola Porczyskich.1039
Wprawdzie gupota i pomroczno jasna stay si polsk norm, to jednak samozadowolenie
Poczty Polskiej godne jest podziwu. Rwnie Kancelaria Prezydenta RP o konstytucyjnych
obowizkach gowy Pastwa ma mtne pojcie. Jako obywatel zmuszony wic jestem uwiadomi jej
licznym urzdnikom, e jednym z zada prezydenta jest ksztatowanie w wiecie dobrego wizerunku
Polski i Polakw. Tego wanie dotyczyo moje pismo z 22.05.1997 r. do Danuty Waniek, ktra
wydawaa si nie pojmowa, e majce na sobie cen znaczki Poczty Polskiej przynale do kategorii
papierw wartociowych Pastwa. Tak wic odpowied GS 061-254/2/97 z dnia 01.09.1997 r. naley
traktowa jako zaakceptowanie przez Prezydenta RP, Aleksandra Kwaniewskiego kompromitacji
Polski i Polakw. Bya to bowiem oficjalna zgoda na dalsze funkcjonowanie Muzeum osobliwoci
wystawiajcego nasz Kraj na pomiewisko.1040 Muzea s instytucjami zaufania publicznego i dlatego
podawanie nieprawdziwych informacji dotyczcych autorstwa pokazywanych obrazw jest
zamaniem podstawowego obowizku muzeum. Naruszony zostaje w ten sposb interes spoeczny
oraz zaufanie do Pastwa i jego instytucji. Tym bardziej e emisja znaczkw stanowia wstp do
pniejszej kompromitacji Rzeczypospolitej na arenie midzynarodowej.
Co Pan ma na myli?

1038

Aneksy nr 68 i 69.
Sd Wojewdzki w Warszawie, sygn. akt IC 644/93, k. 569.
1040
Aneksy nr 123.
1039

W 1992 r. dziaania darczycy miay chronologiczny cig. Deniem byo jak najszersze
zareklamowanie kolekcji na forum midzynarodowym, a efektem pozyskiwanie pienidzy
z dziaalnoci charytatywnej wrd emigracji po uruchomieniu w marcu 1992 r. Funduszu Pomocy dla
Najbardziej Potrzebujcych oraz intensyfikacja strzyenia polskich baranw w kraju, przy
jednoczesnym dowartociowywaniu chorej osobowoci kolekcjonera-maniaka. Wydana na pocztku
roku seria znaczkw stanowia punkt wyjcia do przyznania w lipcu 1992 r. w Istambule przez
Eurodialog, czyli doroczny zjazd prezydentw wielkich miast europejskich Janinie i Zbigniewowi
Carroll-Porczyskim zotego medalu za wkad do kultury europejskiej poprzez kolekcj im. Jana
Pawa II.1041 Chciabym wic zapyta Prezydenta RP Aleksandra Kwaniewskiego: kto i w oparciu o co
wystpi z inicjatyw skompromitowania ju nie tylko naszej kultury, lecz i papiea, ktrym tak si
szczycimy?
Wspomnia Pan, e dalsze prby wyjanienia konstytucyjnych obowizkw Prezydenta RP zakoczyy
si identycznie?
Ignorancja wysokich urzdnikw jest wprost proporcjonalna do ich arogancji. Przeczytawszy
bezsensown odpowied z 01.09.1997 r. wystpiem 08.09.1997 r. bezporednio do Aleksandra
Kwaniewskiego. Zwrciem uwag, e odpowied wiadczy o tym, e aden z jego pracownikw nie
przeczyta mojego pisma i zaczonych dokumentw, albowiem jest cakowicie nie na temat.
Wykazawszy jej nonsensowno, przytoczyem sformuowania premiera i poprosiem: aby jako gowa
Pastwa Polskiego, zechcia mi wskaza askawie instytucj, ktra w ramach obecnej struktury
Rzeczypospolitej Polskiej byaby zdolna do podjcia jakichkolwiek dziaa w obrbie aparatu
Pastwa i sformuowania odpowiedzi w nastpujcych kwestiach, ktre sprecyzowaem. Wrd nich
byo m.in. pytanie: kto poniesie konsekwencje, e w wyniku decyzji ministra Izabelli Cywiskiej
w latach 1990-1997 obywatele brytyjscy otrzymali w prezencie ponad 7 milionw dolarw, ktra to
kwota rwnoczenie nie wpyna do budetu Rzeczypospolitej Polskiej; dlaczego z budetu [...]
w latach 1990-1994 wypacono obywatelom brytyjskim na potrzeby ich prywatnej kolekcji, co
najmniej 7 mld (st.) z [...] w zamian: ich dziaalno i eksponowana w Warszawie kolekcja
kompromituje stolic Rzeczypospolitej Polskiej na arenie midzynarodowej, wystawiajc Polakw
jako nard na pomiewisko?
Czy wspomnia Pan o znaczkach?
Oczywicie, napisaem: zwracam si do Pana Prezydenta z uprzejm prob o wyjanienie: czy
instytucja Poczta Polska jest obecnie w jakikolwiek sposb zwizana ze struktur Pastwa Polskiego?
Instytucja ta wydaa bowiem w styczniu 1992 r. seri 6 znaczkw (il. 5) jako bezpatn reklam
obrazw stanowicych wasno obywatela brytyjskiego. Przypomnijmy informacj Wojewdzkiego
Konserwatora Zabytkw L. dz. WKZ-IMR-4419/98 z dnia 29.07.1998 r.: jako waciciel wpisanego do
rejestru zabytkw wojewdztwa warszawskiego pod numerem 2486-B decyzj WKZ z dnia
12.04.1992 r. obrazu Wojciecha Gersona pt. Chrzest Litwy figuruje Zbigniew Carroll-Porczyski [...]
adne inne obrazy z kolekcji Porczyskich nie zostay wpisane do rejestru zabytkw.1042
Jak zareagowa Prezydent RP?
Odpowied podsekretarza stanu Edwarda Szymaskiego GS 061-254/97 z dnia 21.11.1997 r. bya
krtka: po zapoznaniu si z caoksztatem nadesanych przez Pana materiaw, podtrzymuj
stanowisko wyraone w pimie Szefa Kancelarii Prezydenta RP z dnia 1 wrzenia br.1043
1041

Prawda i fasz..., op. cit., s. 31; Aneks nr 83.


Zob. przyp. 527.
1043
W posiadaniu autora.
1042

Wiemy, e by to urzdniczy bekot, albowiem osoba ta nie przeczytaa niczego, a ju na pewno nie
moga: zapozna si z caoksztatem nadesanych przez Pana materiaw, albowiem nie byo ich ju w
Kancelarii Prezydenta.
Pouczmy zatem Czytelnikw, e jeeli z jakiegokolwiek urzdu otrzymaj odpowied zawierajc
frazesy w rodzaju: po dogbnym zapoznaniu si, szczegowej analizie, wnikliwym rozpatrzeniu czy
zapoznaniu si z caoksztatem, bdzie to sygna, e dany urzdnik w ogle nie czyta pisma, z ktrym
si do niego zwracano. Psychologowie i socjologowie ju dawno przeprowadzili badania majce da
odpowied na pytanie: jakie s przyczyny podejmowania bdnych decyzji? Wynik by jednoznaczny:
niech do czytania dugich pism i duej iloci dokumentw. Sformuowanie Edwarda Szymaskiego
godzio w powag urzdu prezydenta. Popatrzmy na daty. Nie otrzymawszy odpowiedzi na pismo z
08.09. w monicie z 13.11. pytaem: Nie wiem, czy brak odpowiedzi - bdcy naruszeniem Kodeksu
postpowania administracyjnego - traktowa mam jako arogancj wadzy czy jedynie dowd
kompletnego baaganu panujcego w Kancelarii Prezydenta RP? Sdz, e mam do czynienia z tym
ostatnim. Nastpnie wykazaem sposb funkcjonowania tego urzdu. Najpierw Danuta Waniek nie
ustosunkowaa si do pisma z 22.05.1997 r. Kiedy wysaem 20.08. monit, nie tylko odpisaa zupenie
nie na temat, lecz odesaa mi zaczniki: nr 1, 2 i 3, a take monit z dekretacj 061-254/2/97
Kancelarii Prezydenta RP pozostajcy obecnie w mojej dyspozycji (sic!). Przypomniaem, e za. nr 1:
pismo do pana premiera Wodzimierza Cimoszewicza z 22.05.1997 r. zawiera 33 dokumenty, a za.
nr 2: pismo do ministra sprawiedliwoci z 21.05.1997 r. - 54 dokumenty. Monit, mia 4 dokumenty
w tym odpowied premiera z dnia 14.07.1997 r. S-57/5205/97/F1044 i pismo do Ks. Prymasa z
23.07.1997 r. o kryminalnych aspektach dziaalnoci Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.1045 Zadaem
zatem logiczne pytanie: Na podstawie wic jakich dokumentw, wymienionych przeze mnie w pimie
do Pana Prezydenta z 08.09.1997 r. numerycznie, moe Pan Prezydent sformuowa poprawn
merytorycznie odpowied?
Wymaganie merytorycznie poprawnej odpowiedzi od urzdnikw Kancelarii Prezydenta i Premiera
RP to chyba zbyt wiele. Natomiast na aroganckie zapewnienie podsekretarza stanu, e zapozna si
z caoksztatem nadesanych materiaw, ktrych nie mia, albowiem znajdoway si w paskim
mieszkaniu, nie trzeba byo dugo czeka.
Chciabym doda, e pismo z 13.11.1997 r. zakoczyem: Gdyby Pan Prezydent chcia zapozna si
z odesan przez urzdnika jego Kancelarii w dniu 1 wrzenia 1997 r. dokumentacj, uprzejmie prosz
o skontaktowanie si ze mn korespondencyjnie lub telefonicznie.
Raz jeszcze zwrci si Pan do Kancelarii Prezydenta RP. Dlaczego?
Zainspirowaa mnie wypowied ministra Ryszarda Kalisza. Wystpujc 10.12.1997 r. wraz z prof.
Lechem Falandyszem w audycji telewizji TVN Kropka nad i, przekonywa on redaktor Monik
Olejnik oraz miliony widzw, e naley z budetu da wicej pienidzy dla Kancelarii Prezydenta RP,
gdy jest to znakomicie pracujca instytucja, a jako pracy urzdu prezydenta wzrasta. Napisaem, e
przekonaem si o tym empirycznie. Uwaam go za najgorzej funkcjonujcy urzd i przedstawiem
fakty. Na zakoczenie przypomniaem, e Rzymianie mawiali: errare humanum est, ale trwanie
w bdzie nazywali: gupot.
Jaka bya odpowied prawnika Prezydenta RP?

1044
1045

Aneks nr 120.
Zob. przyp. 882.

Bardzo interesujca. W pimie SRK-4/98 z dnia 06.01.1998 r., wprawdzie te byo stwierdzenie, e
niemal wszystkie poruszone przeze mnie kwestie znajduj si na rnych etapach postpowania
prokuratorskiego lub sdowego. Jednak okazao si, e jest chyba pierwszym wysokim urzdnikiem,
ktry przeczyta skierowane do niego pismo i dokumenty. W zakoczeniu bowiem znalazo si:
W zwizku z Pask sugesti dotyczce zbadania przez Najwysz Izb Kontroli - na wniosek
Prezydenta RP - dziaalnoci Fundacji Arteks, uprzejmie prosz o nadesanie (poza przedstawionymi
ju przez Pana dokumentami) odnoszcego si do niej aktualnego wypisu z Rejestru fundacji.1046
Zapewne by Pan pewien, e kontrola finansowa zakoczy trwajc ju 7 lat kompromitacj Pastwa
Polskiego?
Rzeczywicie tak przypuszczaem, gdy minister Ryszard Kalisz zdawa sobie spraw z koniecznoci
wybrnicia z sytuacji cakowitego sparaliowania aparatu Pastwa przez psychicznie chorego oszusta
wykorzystujcego do tego celu dziaania z zakresu magii apotropaicznej. Dzie wczeniej anieli data
odpowiedzi prok. Dariusz Kowalski wydal Postanowienie o umorzeniu ledztwa sygn. V Ds 185/97,
akceptujce jego dalsz dziaalno. Wstrzymaem wic wysyanie aktualnego wycigu z Rejestru
fundacji Arteks1047 i zaczem zapoznawa si z materiaami ledztwa. Uzyskawszy dowody
przestpczej dziaalnoci prezesa fundacji z jednej strony i ochrony przez Ks. Prymasa z drugiej,
przygotowaem obszerne pismo z 29.01.1998 r. i wraz z dokumentami przesaem do Ryszarda
Kalisza. Znalazy si w nim kwestie moliwe do wyjanienia tylko przez Prezydenta RP. Wrd nich
konieczno spotkania z prymasem Polski i wyjanienia istnienia lub nie tajnej umowy pomidzy
Pastwem a Kocioem, na mocy ktrej wystpowa on do premiera Waldemara Pawlaka, twierdzc,
e na podstawie Umowy w sprawie utworzenia Muzeum z 20.07.1990 r. zostao ono wcignite
w siatk pomocy Ministerstwa Kultury i Sztuki, natomiast ministerstwo twierdzi, e umowa ta nie
pocigaa adnych skutkw finansowych dla Skarbu Pastwa.1048 Po drugie, naleao wyjani: czy
Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II jest muzeum kocielnym? Wizao si z tym pytanie: czy Muzeum
to (il. 4) stanowi integraln cz Muzeum Archidiecezji Warszawskiej znajdujcego si przy ul. Solec
61, (il. 3) tak jak to zezna w prokuraturze Wojewdzkiej dr Franciszek Midura, b. Dyrektor muzeum
Kolekcji im. Jana Pawa II. Jeeli jest tak, jak zezna w sdzie Porczyski: Muzeum jest kocielne.
Budynek jest wasnoci kolekcji, to dlaczego Koci nie oy na jego utrzymanie, lecz przerzuci te
koszty na budet Pastwa.1049 Poprosiem, aby minister da wykadni prawn stwierdzenia Ks.
Prymasa: muzeum pozostaje pod opiek Kocioa.
Zarysowa si mechanizm przekrtu, w oparciu o ktry Jego Eminencja spodziewa si do spki
z oszustem przywaszczy budynek przy pl. Bankowym 1?
Przyznam, e byo to dla mnie najwiksze zaskoczenie przy zapoznawaniu si z aktami ledztwa sygn.
V Ds 185/97 i wyjani to szczegowo. Koczc obszerny memoria, majcy na pocztku
dezyderat: natychmiastowe wystpienie do Najwyszej Izby Kontroli o przeprowadzenie przez
rewidentw-ksigowych kontroli finansowej Fundacji Arteks = Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II
Fundacji Carroll-Porczyskich, obywatela brytyjskiego Charles Zbigniewa Carroll-Porczyskiego, stao
si palc koniecznoci z punktu widzenia interesw Pastwa Polskiego, sformuowaem retoryczne
pytanie: z czym Rzeczpospolita Polska chce wej do zjednoczonej Europy? Jeeli z takim instynktem
pastwowym i wiadomoci prawn, to przez Europ Zachodni zostaniemy zjedzeni, przetrawieni
i wydaleni, a dzi dodam: nawet tego nie zauwaajc. Zakoczyem apelem: Pan Prezydent po

1046

Aneks nr 124.
Aneksy nr 30 i 115.
1048
Aneksy nr 47, 63, 68 i 69.
1049
Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 64, 65, 66 i 67.
1047

spotkaniu w Lewoczy z przywdcami innych pastw naszego regionu mwi, e powicone byo ono
ksztatowaniu spoeczestwa i pastwa obywatelskiego. Ja te postulaty wprowadzam ogromnym
kosztem w ycie. Sdz, e teraz nasta czas dla Pana Prezydenta.
Kiedy Aleksander Kwaniewski wystpi z wnioskiem do NIK o przeprowadzenie kontroli finansowej
fundacji Arteks?
Nigdy. Otrzymawszy pismo z 29.01.1998 r. minister Ryszard Kalisz zaniemwi. Zmuszony byem
w monicie z 06.04.1998 r. przypomnie o obietnicy. Zwrciwszy raz jeszcze uwag na magiczne
formuki: im. Jana Pawa II, pod patronatem Prymasa Polski, pod opiek Kocioa, wszystko zostao
uzgodnione z Ks. Prymasem1050 zapytaem: kto tu rzdzi? Przytoczyem te wiersz zm. w 1684 r. poety
Jana Gawiskiego:
Szczliwe to pastwo bdzie
Gdzie s godni w swym urzdzie,
Ale jeli gdzie przeciwnie
Ju w tym pastwie bdzie dziwnie (tzn. strasznie).
Ironizowaem, e senator AWS Piotr Andrzejewski, ktry 16.03.1998 r. zosta przez Ks. Prymasa
mianowany wiceprzewodniczcym Rady Naukowej, zapewne wystpi z inicjatyw, aby byego agenta
sowieckiego wywiadu, za zasugi dla Paktu Warszawskiego uhonorowa nie tylko ju posiadanym
Krzyem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski,1051 lecz take Orderem Ora Biaego.
Rozumiem Pana ironi. Przyznawanie odznacze pastwowych ley w gestii prezydenta1052 i jego
obowizkiem byo polecenie zbadania yciorysu osoby posiadajcej order, mimo e by on przyznany
w okresie PRL.
Z tej wanie przyczyny pytaem 29.01.1998 r. Aleksandra Kwaniewskiego: jeeli jest to Muzeum
kocielne - to dlaczego kompromituje Rzeczpospolit Polsk na arenie midzynarodowej, jak rwnie
goszony jest w nim agresywny antysemityzm sprzeczny z politycznym interesem Pastwa
Polskiego,1053 wnioskujc o sprawdzenie w archiwach MSW powodw, dla ktrych Porczyski mia po
wojnie zakaz wjazdu do Polski.
Jaka bya odpowied na monit z 06.04.1998 r.?
Po pierwsze, sprzeczna z wczeniejsz obietnic.1054 Po drugie, okazao si, e Sekretarz Stanu w
Kancelarii Prezydenta RP Ryszard Kalisz nie zna Konstytucji. W pimie SRK-135/98 z dnia 14.04.1998 r.
stwierdzi: Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nie znajduje - w wietle swych kompetencji oraz
przyjtej praktyki -podstaw do zoenia wniosku o przeprowadzenie przez NIK kontroli finansowej w
Fundacji Arteks.
Czyby Pan artowa, mwic, e nie zna Konstytucji?
Rozmawiamy o sprawach powanych. Pastwo jest dla mnie wartoci nadrzdn, a nieznajomo
dokumentu, w oparciu o ktry funkcjonuje, oczywista. Minister twierdzi: Prezydent Rzeczypospolitej
Polskiej nie znajduje w wietle swych kompetencji [...] podstaw do zoenia wniosku
o przeprowadzenie przez NIK kontroli w Fundacji Arteks. Niech wic wemie do rki Konstytucj
1050

Aneks nr 63 oraz przyp. 397 i 951 i Wstp przyp. 25.


Aneksy nr 11,12,14, 99 i 126.
1052
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, art. 138.
1053
Aneksy nr 80, 82, 83 i 84 oraz przyp. 302 i 876.
1054
Aneksy nr 124 i 125.
1051

i przeczyta art. 144 ustp 2: Akty urzdowe Prezydenta Rzeczypospolitej wymagaj dla swojej
wanoci podpisu Prezesa Rady Ministrw, ktry przez podpisanie aktu ponosi odpowiedzialno
przed Sejmem. Ust. 3 precyzuje sytuacje, ktrych ust. 2 nie dotyczy, m.in. p. 16 nadawania orderw
i odznacze, a p. 10 wniosku o przeprowadzenie kontroli przez Najwysz Izb Kontroli. Inaczej
mwic, podobnie jak przy nadawaniu orderw, Prezydent RP moe z mocy swego urzdu, czyli
kompetencji, wystpi z wnioskiem o kontrol NIK bez koniecznoci zgody jakiegokolwiek innego
organu Pastwa.
Sformuowania jego Kancelarii rzeczywicie byy nonsensowne.
Prosz zauway, e pismo SRK-135/98 z 14.04.1998 r. jest osobist decyzj Aleksandra
Kwaniewskiego o dalszym funkcjonowaniu Muzeum osobliwoci, a tym samym zaakceptowaniem
kompromitowania Polski na arenie midzynarodowej. Jakie byy jej uwarunkowania, nie wiadomo.
Hipotetycznie mona zaoy, e podj j po spotkaniu z Ks. Prymasem. Bez odpowiedzi pozostaj
wic pytania: czy istnieje tajna umowa pomidzy Pastwem a Kocioem oraz: kto tu rzdzi?
Czy zwrot o braku kompetencji ma zwizek z moliwoci wniesienia przez posw skargi
konstytucyjnej?
Jest pomocny przy jej formuowaniu. Sprecyzujmy zatem podstawy prawne, jakie stworzyli wysocy
urzdnicy Kancelarii Premiera i Prezydenta RP. Zaczn od zapisw w Konstytucji. Jej art. 147 ust. 1
okrela: Rada Ministrw skada si z Prezesa Rady Ministrw i ministrw. Art. 148 precyzuje zadania
i kompetencje Prezesa Rady Ministrw. Wrd nich ust. 5: koordynuje i kontroluje prac czonkw
Rady Ministrw oraz ust. 7: jest zwierzchnikiem subowym pracownikw administracji rzdowej.
Wrd zada, jakie Konstytucja w art. 146 nakada na Rad Ministrw, ust. 4 jasno stawia: chroni
interesy Skarbu Pastwa. Tymczasem decyzja czonka Rady Ministrw Izabelli Cywiskiej z
30.10.1989 r. nie chronia interesw Skarbu Pastwa, naraaa bowiem budet na straty wynoszce
rocznie okoo miliona dolarw. W Postanowieniu z 05.01.1998 r., s. 3 p. 9 prok. Dariusz Kowalski
zakwalifikowa j jako przestpstwo okrelone w art. 246 1 kk (st.) zagroone kar pozbawienia
wolnoci od 6 miesicy do lat 5.1055 Wprawdzie ulego ono przedawnieniu, jednak kwalifikacja czynu
pozostaa. Prokurator w p. 8 nie dopatrzy si niegospodarnoci polegajcej na przekroczeniu
uprawnie przez ministra kultury i sztuki i Zarzd Zwizku Gmin-Dzielnic m.st. Warszawy. W ten
sposb uzna, e przekazywanie na prywatne konto obywatela brytyjskiego zamieszkaego w
Szwajcarii poprzez konta fundacji Arteks czyli Muzeum z budetu Pastwa co najmniej 7 mld (st.) z
byo: dotowaniem kultury. Jednak Muzeum, na ktre przekazywano pienidze podatnikw,
funkcjonuje nielegalnie. Sd Gospodarczy dla m.st. Warszawy nie wie bowiem o tej jedynej formie jej
dziaalnoci, o czym mona si przekona, biorc do rki wypis z rejestru fundacji Arteks.1056
Prowadzone przez 2 lata ledztwo nie dao odpowiedzi na wakie pytanie: ile pienidzy zostao
przekazane z rnych rde finansowania, gdy prokurator podj suwerenn decyzj
nieprzeprowadzania kontroli finansowej, a tym samym nie ujawni kwot. Wiemy, e przeciwni
kontroli byli osobicie Prezydent RP Aleksander Kwaniewski i Prezes NIK Janusz Wojciechowski.
Stwierdzaj to pisma: SRK-135/98 z 14.04.1998 r. oraz NIK-u DO/WSiW/051l/M/258/97 z 12.03.1997;
30.06.1998 i 22.09.1998 r.1057 Powodem tych decyzji byo zapewne traktowanie fundacji czyli
Muzeum jako instytucji pod opiek Kocioa,1058 nie podlegajcej aparatowi kontrolnemu Pastwa.
Jedynym logicznym wytumaczeniem jest moliwo istnienia zawartej w lipcu 1990 r. tajnej

1055

Aneksy nr 35 i 115.
Aneks nr 30.
1057
Aneksy nr 114, 125, 127 i 128.
1058
Aneks nr 63.
1056

umowy pomidzy Pastwem a Kocioem. Przesanki jej istnienia mog znajdowa si w statucie
Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, ktry rwnie zosta utajniony, gdy nie tylko nie udostpnio
mi go MKiS i obecny dyrektor muzeum dr Bogdan Kurant, lecz nie ma go take w Sdzie
Gospodarczym w aktach nr rej. 207, w Sdzie Wojewdzkim sygn. akt IC 644/93 i w Prokuraturze
Wojewdzkiej sygn. akt V Ds 185/97.
Straty Skarbu Pastwa s oczywiste. W myl przepisw Kodeksu karnego (st.), kwoty powyej 5 mld
(st.) z traktowano jako: zabr mienia wikszej wartoci. Biorc pod uwag, e w ich wyudzaniu
partycypowa Zarzd fundacji Arteks oraz dyrektor Muzeum dr Franciszek Midura, daway si one
zakwalifikowa jako dziaalno: zorganizowanej grupy przestpczej.
Teoretycznie mona byo to tak potraktowa. Musz jednak wyjani, w jaki sposb zaistniaa
moliwo pocignicia premiera Jerzego Buzka do odpowiedzialnoci konstytucyjnej przed
Trybunaem Stanu. Jako Prezes Rady Ministrw zosta on 13.11.1997 r. poinformowany o stratach
Skarbu Pastwa w wysokoci okoo miliona dolarw rocznie. Potwierdzi wwczas, e: nie posiada
waciwoci do oceny merytorycznej podniesionych przez Pana kwestii, majcych zwizek z kolekcj
pastwa Porczyskich. Podobnie, nie ma w tym zakresie odpowiednich kompetencji Kancelaria
Prezesa Rady Ministrw.1059 To stwierdzenie wiadczy, e nie zna on obowizkw, jakie nakada na
niego Konstytucja, wyranie nakazujca mu w art. 146 ochron interesw Skarbu Pastwa.
Tymczasem od daty pisma S-57/4414/97/F z dnia 12.12.1997 r. do dnia dzisiejszego tj. 30.04.1999 r.
straty wzrosy o kolejne ok. 1 250 000 USD. Rozwizanie zgodne z logik i interesem Pastwa
Polskiego podawa 12.02.1994 r. Tadeusz Zabocki-Gwasz: Nasuwa si pytanie, jak wybrn z tego
nieporozumienia? Koci lub Pastwo powinno wstrzyma dalsze subsydia. [...] Pastwo Porczyscy
mog, jeeli zechc, fundowa swoj kolekcj, opacajc naturalnie kosztowny czynsz za lokal
w centrum Warszawy.1060 Przypomnijmy wic Konstytucj, zgodnie z ktr premier: jest
zwierzchnikiem subowym pracownikw administracji rzdowej. Podlegy mu czonek Rady
Ministrw, minister Joanna Wnuk-Nazarowa, otrzymaa mj bardzo obszerny raport z 23.12.1997 r.
Odpowied BP.0510/02/98/RW z dnia 14.01.1998 r. to ju nie arogancja wadzy, lecz cynizm
wynikajcy z poczucia cakowitej bezkarnoci. Sformuowa j dyrektor Departamentu Prawnego
Robert Waszkiewicz, ktry dla Sdu Wojewdzkiego poda sfaszowane dane finansowe.1061 Jego
dziaalno w oparciu o moje pismo miaa oceni minister kultury i sztuki.
Jak wiemy, obowizuje w Polsce zasada, e sdziowie nie czytaj akt, a urzdnicy dokumentw.
Do Joanny Wnuk-Nazarowej skierowaem raz jeszcze list 15.06.1998 r., wykazujc, e stwierdzenie
prok. Kowalskiego w Postanowieniu z 05.01.1998 r. jakoby minister kultury i sztuki nie by
wprowadzany w bd przez prezesa fundacji Arteks nie s zgodne z prawd. Przekazaem faszowane
przez Porczyskiego dokumenty i wykazaem absurdalno i brak mocy prawnej Umowy w sprawie
utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.1062 Staraem si, aby do jej wiadomoci dotar fakt, e
dokumentu tego nie ma w Sdzie Gospodarczym. Tymczasem fundacja nie prowadzi adnej innej
dziaalnoci poza Muzeum, a wic czyni to nielegalnie, gdy nie wie o tym waciwy organ sdowy.
Podkreliem, e to minister kultury i sztuki sprawuje nadzr nad ni. Aby przerwa niezgodne
z prawem funkcjonowanie Muzeum osobliwoci, ktre kompromituje kultur polska na arenie
midzynarodowej, winna ona niezwocznie wystpi do sdu o wykrelenie z rejestru fundacji Arteks.
Jej dziaalno naraa bowiem Skarb Pastwa na straty okoo miliona dolarw rocznie. Interpretacja

1059

Aneks nr 120 i 122.


Aneks nr 84.
1061
Aneksy nr 66, 67 i 68.
1062
Aneksy nr 38, 41, 42, 43, 46 i 47.
1060

prawna ministra kultury i sztuki BP024/167/98/ehp z dnia 24.06.1998 r. z podpisem: J. WnukNazarowa bya wrcz nonsensowna, wiadczca o ilorazie inteligencji wysokiego urzdnika Pastwa
Polskiego.1063 Polecajc jej lektur profesjonalistom, pozwol sobie zwrci uwag na stwierdzenie:
Dane wpisane do rejestru s wiarygodnym rdem informacji o fundacji. Niechaj zatem wskae,
gdzie w aktualnym wypisie z rejestru fundacji Arteks, o ktry prosi minister Ryszard Kalisz, figuruje
informacja, e prowadzi ona Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II powstae po podpisaniu 20.09.1990 r.
Umowy w sprawie [...] w porozumieniu z Ministrem Kultury i Sztuki oraz komu MKiS przekazywao
miliardy (st.) zotych pochodzce z kieszeni podatnikw.1064 Dla skargi konstytucyjnej istotny jest
w pimie czonka Rady Ministrw p. 3: podtrzymuj wyraone w poprzedniej korespondencji
stanowisko o braku podstaw prawnych do merytorycznego rozstrzygania przez Ministerstwo Kultury i
Sztuki spraw nalenych do kompetencji innych organw.
Ciekawe stanowisko przedstawiciela aparatu Pastwa. Wynika bowiem z niego, e kompetencje MKiS
sprowadzay si jedynie do wypacenia obywatelowi brytyjskiemu okoo 60 000 USD za
kompromitowanie kultury polskiej na wiecie wszdzie tam, gdzie dotr angielskoi niemieckojzyczne egzemplarze albumu wydawnictwa Arkady.1065
W pismach do Premiera i Prezydenta RP zwracaem uwag, e arogancj urzdnikw nie poprawi si
zego funkcjonowania aparatu Pastwa. Wniesienie przez grup posw skargi konstytucyjnej
o postawienie Prezesa Rady Ministrw Jerzego Buzka przed Trybunaem Stanu by moe nieco
zdyscyplinowaoby zatrudnionych w tym aparacie ignorantw z dyrektorskimi czy ministerialnymi
tytuami.
Jakie s moliwoci prawne wniesienia skargi konstytucyjnej?
Premier stwierdzi brak kompetencji do rozstrzygania merytorycznego jakiejkolwiek kwestii zwizanej
z kolekcj pp. Porczyskich. Brak kompetencji zadeklarowa rwnie czonek Rady Ministrw, Joanna
Wnuk-Nazarowa i Prezydent RP, a wic drugi konstytucyjny organ pastwa.1066 Ustawa z dnia
01.08.1997 r. Dz.U. Nr 102 w art. 53.1 stanowi: Trybuna rozstrzyga spory kompetencyjne, gdy dwa
lub wicej centralne konstytucyjne organy pastwa uznay si za niewaciwe do rozstrzygnicia
okrelonej sprawy (spr kompetencyjny negatywny). Gwoli przypomnienia, Konstytucja nakada na
Prezesa Rady Ministrw w art. 146 ust. 4 p. 44 obowizek: chroni interesy Skarbu Pastwa. Jego
konstytucyjnym obowizkiem byo wic zapobieenie dalszym stratom okoo miliona dolarw
rocznie. Powstaj one w wyniku popenienia 30.10.1989 r. przestpstwa przez czonka Rady
Ministrw Izabell Cywisk i bdnych decyzji jej z 20.07.1990 r. oraz Joanny Wnuk-Nazarowej z
14.01. i 24.06.1998 r. Od odpowiedzi premiera z 12.12.1997 r. do dzi straty powikszyy si o okoo
1 250 000 USD. W strukturze Pastwa Polskiego nie ma ju instytucji, ktra chroniaby interes Skarbu
Pastwa, albowiem trzeci konstytucyjny centralny organ pastwa, jakim jest Najwysza Izba Kontroli,
take uzna kontrol za niecelow.1067 Zatem, zgodnie z liter ustawy o Trybunale Konstytucyjnym,
spr kompetencyjny negatywny moe rozstrzygn jedynie czwarty konstytucyjny organ.
Czy opozycja parlamentarna wystpi ze skarg konstytucyjn o pocignicie premiera Jerzego Buzka
do odpowiedzialnoci przed Trybunaem Stanu za zamanie Konstytucji nakazujcej mu: chroni
interesy Skarbu Pastwa?

1063

Aneks nr 69.
Aneksy nr 30, 47, 53, 54, 55, 56, 63, 64, 66 i 67.
1065
Aneksy nr 53 i 54 oraz przyp. 487-489.
1066
Aneksy nr 69, 120, 122, 123, 124 i 125.
1067
Aneksy nr 114, 127 i 128.
1064

To s decyzje polityczne i nie mog ich ani przewidzie, ani komentowa. Jako historyk sztuki ciekaw
jestem, jaka byaby wykadnia sdziw Trybunau Konstytucyjnego, skoro w ich skadzie s tacy
fachowcy jak prof. Zdzisaw Czeszejko-Sochacki, ktry 02.12.1992 r. posun si do szantaowania
mnie i prof. Jerzego Kowalczyka,1068 czy mianowany w lipcu br. przez sejm Jerzy Adam Stpie. Jego
znajomo prawa konstytucyjnego wypywa z faktu, e by sdzi Sdu Rejonowego w Kielcach, a w
latach 1983-1989 radc prawnym kieleckiej kurii. Warto take przypomnie powane kopoty, jakie
w latach szedziesitych z powodu obrazw mia premier Japonii Eisaku Sato.1069 Czym natomiast
demokracja rni si od demokratycznego pastwa prawa, ju wyjaniaem.
Wydawao si Panu, e kryminalno-absurdalne wtki tzw. sprawy kolekcji Porczyskich zaatwi
zgodnie z kompetencjami Prokuratura Wojewdzka w ledztwie sygn. VDs 222/95 = VDs 185/97.
Czego spodziewa si Pan, czytajc Postanowienie prok. Dariusza Kowalskiego z dnia 05.01.1998 r.
o umorzeniu dochodzenia?1070
Tego wanie, gdy ju znacznie wczeniej stwierdziem jego niech do przeprowadzenia kontroli
finansowej, bez ktrej wszystkie inne czynnoci byy dziaaniami pozorowanymi. Czytajc
Postanowienie, od razu zetknem si z niechlujstwem nie do pomylenia w Europie Zachodniej.
Objta ledztwem Janina Carroll-Porczyska na s. 4 wystpuje jako: Jadwiga, a prof. Jerzy Kowalczyk
na s. 12 jako Janusz. Na s. 26 czytamy, e Arteks Foundation [...] darowaa na wasno Archidiecezji
Warszawskiej [...] ponad 540 obrazw na str. 18: w okresie od grudnia 1986 r. do grudnia 1989 r.
nadesanych zostao z Muzeum w Londynie dla Muzeum Archidiecezji Warszawskiej okoo 400
obrazw, na s. 19 byo to: blisko 400 obrazw, natomiast na s. 23: aden z tych obrazw nie jest
wymieniony na licie 541 dzie sztuki, ktre stanowiy zacznik do potwierdzenia darowizny z 15
stycznia 1987 r. Prokurator, usiujc w uczony sposb wybrn z absurdw praw wasnoci, przeczy
sam sobie w sposb enujcy. Na s. 16 autorytatywnie stwierdza, e Arteks Foundation [...] darowaa
na wasno Archidiecezji Warszawskiej [...] reprezentowanej przez Prymasa Jzefa Glempa ponad
540 obrazw.
W innych miejscach twierdzi, e byo ich tylko okoo 400?
Na s. 23 gwarantuje: umowa darowizny [...] i potwierdzenie darowizny z dnia 15 stycznia 1987 r.
zostay wykonane. Spenienie wiadczenia przyrzeczonego w umowie darowizny spratuia, e umowa
staa si wana (art. 890 1 zd. 2 kc). Niestety, nie doda: dla kogo wana? Darczyca zoy bowiem
pisemne owiadczenie: Kolekcja obejmuje ponad 400 pozycji, z czego 32 obrazy pozostaj jeszcze nie
pokazane i znajduj si w depozycie.1071
Nie rozumiem?
Jurysta chyba nie wie, co pisze, a pisze nieprawd. Usiuje wmwi na s. 24, e Zb. Porczyski nie
wprowadzi w bd Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz Zwizku Dzielnic-Gmin m.st. Warszawy podczas
ubiegania si o dotacje co do statusu prawnego kolekcji. Na s. 41 p. 1: Na podstawie uzyskanych
dowodw stwierdzono, i [..] eksponowana w Muzeum przy PI. Bankowym 1 kolekcja obrazw
zostaa podarowana Archidiecezji Warszawskiej. Dowodem podarowania jest za. 1 do aktu
notarialnego wieczystej darowizny Arteks Foundation AT50/RIE/STD z 15.01.1987 r.,1072 czyli lista
obrazw z nr inwentarza, datami i miejscami zakupu, w aktach V Ds 185/97, s. 1091-1112. aden

1068

Aneks nr 70 i przyp. 605.


Zob. przyp. 71.
1070
Aneks nr 115.
1071
Prokuratura Wojewdzka, sygn. VDs 185/97, s. 505.
1072
Aneks nr 21.
1069

z figurujcych na niej obrazw zgodnie z tym wywodem nie mg ju by przez Porczyskiego


sprzedany. Nawiasem mwic, obraz Ribery Stary czowiek trzymajcy ksik, ktry zdaniem ASR
adaka w Wyroku sygn. VK1421/94 z 27.05.1996 r. nie zosta kupiony w Sotheby's, Amsterdam
18.11.1985, nr 163a, jako tam zakupiony figuruje na s. 1102 nr inw. 61. W Skardze z 26.01.1998 r. do
Prokuratora Krajowego Henryka Prackiego na s. 15-16 udowodniem, podajc strony w aktach VDs
185/97 i numery inwentarzowe listy obrazw podpisanej 15.01.1987 r. przez Janin i Charles
Zbigniewa Carroll-Porczyskich i ks. kardynaa Jzefa Glempa, nieprawdziwo stwierdze prok.
Kowalskiego. Wskazaem takie podarowane obrazy jak: Jean Tassel, Maria z Dziecitkiem i witym
jezuickim, s. 1197, nr inw. 234; Jacques Stella, Zwiastowanie, s. 1100, nr inw. 435; Francesco Botticini,
Maria z Dziecitkiem i w. Janem, s. 1105, nr inw. 435; Jan van Kessel i Frans Francken II, Wieniec
kwiatowy otaczajcy scen z Zalubinami Marii, nr inw. 416; Catherina Vigri, Dziecitko Jezus pice
na krzyu s. 1111, bez nr inw., ktre zostay sprzedane przez darczyc. Nigdy on tego faktu nie
ukrywa i informowa m.in. prof. Jerzego Kowalczyka.1073 Tak wic koronny dowd prokuratora nie
jest zgodny ze stanem faktycznym. Wykazaem w Skardze podstawowy absurd prawny, jakim jest
zaoenie, e czyn przestpczy moe wywoywa pozytywne skutki prawne. Chodzi o decyzj
ministra kultury i sztuki Izabelli Cywiskiej z 30.10.1987 r. przekazania budynku fundacji Arteks na
pomieszczenie kolekcji im. Jana Pawa II, z ktr to kolekcj fundacja nie pozostawaa w adnym
stosunku prawnym, o czym mona przekona si, czytajc Akt notarialny z 28.04.1989 r. Ten sam
nonsens dotyczy Umowy w sprawie utworzenia Muzeum z 20.07.1990 r.1074
Prok. Kapusta ogarnity pomrocznoci jasn nie widzia ani podanych przez Pana obrazw i ich
numerw inwentarzowych, ani absurdw prawnych. Decyzja: Muzeum osobliwoci ma nadal
funkcjonowa, kompromitowa kultur polsk i przynosi rocznie Skarbowi Pastwa straty okoo
miliona dolarw nie zapada chyba przy jego biurku?1075
Gdy czytamy Postanowienie prok. Dariusza Kowalskiego z 05.01.1998 r., prawie wszystko wydaje si
w porzdku. Po zapoznaniu si z aktami ledztwa stwierdziem niemal cakowit niezgodno
zebranych materiaw z ich interpretacj. Zaoyem wwczas trzy moliwoci. Pierwsza, ma on zbyt
niskie kwalifikacje do pracy w Prokuraturze Wojewdzkiej, czemu przeczy profesjonalnie zebrany
materia. Druga, e wywarto na niego odgrny nacisk, i trzecia, najmniej prawdopodobna, e
dowiadczony rybak, raz jeszcze zarzuci wdk z byszczc przynt w kolorze zielonym i przyj
on korzyci materialne.
Wynika z tego, e w gr wchodzi jedynie nacisk polityczny?
Przesankami dowodowymi takiego twierdzenia s m.in. narady oszusta z ministrem sprawiedliwoci
prof. Leszkiem Kubickim i osobisty list Hanny Suchockiej w sprawie tego ledztwa.1076 O ile dziaanie
prok. Kowalskiego mona tumaczy pomrocznoci jasn, to w wypadku prok. Kapusty mamy do
czynienia z cynizmem charakterystycznym dla kultury pustego sowa. aden z nich nie chcia
bowiem widzie ani faszowania dokumentw,1077 ani sprzecznoci i absurdw prawnych. W
Postanowieniu z 05.01.1998 r. na s. 24 czytamy: Zb. Porczyski nie wprowadzi w bd Ministerstwa
Kultury oraz Zwizku Dzielnic-Gmin m.st. Warszawy podczas ubiegania si o dotacje co do statusu
prawnego kolekcji obrazw, na ktre dotacje te byty przeznaczone i na s. 33 wywodzi: Wszystkie
dotacje przeznaczone byy na wsparcie dziaalnoci Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, nawet wtedy,

1073

Zob. przyp. 593.


Aneksy nr 30, 35 i 47.
1075
Aneks 118.
1076
Aneks nr 119 i przyp. 370 i 897.
1077
Aneksy nr 22, 38, 41, 42, 43, 44 i 46.
1074

gdy adresatem dotacji bya Fundacja Arteks. Mechanizm oszustwa zw. sprzeniem zwrotnym
najwyraniej nie jest znany polskim prokuratorom. Moe pomog im Czytelnicy, odpowiadajc na
pytanie: w jakim stosunku prawnym fundacja Arteks pozostawaa do Kolekcji im. Jana Pawa II
w chwili podejmowania przez ministra kultury i sztuki 30.10.1989 r. decyzji DMP-XIIa-22l-89?
Ponadto, jeeli dotacje byy przekazywane na Muzeum, jako jedyn form dziaalnoci fundacji
Arteks, to niechaj wska w Sdzie Gospodarczym dla m.st. Warszawy XVI Oddzia w rej. nr 207
dokument, na mocy ktrego funkcjonuje, czyli Umow w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im.
Jana Pawa II z 20.07.1990 r.1078 Na podstawie tego wanie pseudodokumentu przelewano pienidze
z MKiS oraz Zwizku Gmin m.st. Warszawy.1079 Dlaczego prokuratorzy I i II instancji milcz o tym
dokumencie bez mocy prawnej i objtym tajemnic pastwow statucie Muzeum?
Jakie jeszcze niezgodne z rzeczywistoci konstatacje zawierao Postanowienie o umorzeniu ledztwa
sygn. VDs 185/97?
W Zawiadomieniu o popenieniu przestpstwa z 14.11.1985 r. wskazaem na niezgodn z prawem
sprzeda przez Muzeum, w cenie 40 000 (st.) z za egzemplarz, anonimowej broszury W obronie
Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II poznaj prawd, Warszawa 1993.1080 Prokurator bez sensu
wywodzi na s. 2 p. 3 o opodatkowaniu sprzeday ksiek tj. czyn 92 ust. 1 ustawy karno-skarbowej
i nie stwierdzi przestpstwa. W Uzasadnieniu na s. 26 pisa, e Fundacja rozliczaa si z budetem
Pastwa z tytuu [...] podatku od sprzeday publikacji muzealnych. Czytajc, zastanawiaem si, czy
prawnik mia historyka sztuki za matoka, czy te sam nim jest. Pisze o publikacjach muzealnych,
zatem niech wskae autora broszury, wydawc oraz nr ISBN. Z tych wanie powodw sprzeda w
Muzeum tej ksieczki bya niezgodna z prawem. Chodzi nie tylko o to, e z braku autora i wydawcy
nie mog wystpi na drog sdow o ochron dbr osobistych, lecz przede wszystkim o prawnie
zakazan sprzeda publikacji, ktrych Muzeum nie byo wydawc. Jeeli jurysta nie zna tego przepisu,
niechaj zwrci si do NIK, gdy takow wykadni ju dawno daa ona Instytutowi Sztuki PAN.
W Postanowieniu z 05.01.1998 r. brak jest jakiejkolwiek wzmianki o figurujcym w Zawiadomieniu
o popenieniu przestpstwa byym ministrze sprawiedliwoci i marszaku sejmu prof. Wiesawie
Chrzanowskim?
Prok. Kowalski gbokim milczeniem pomin kwesti popenienia lub nie przestpstwa przez
swojego dawnego przeoonego, ktry skutecznie interweniowa w Urzdzie Celnym na korzy
oszusta.1081
Co byo dla Pana najwikszym zaskoczeniem w aktach ledztwa sygn. V Ds 222/95 = V Ds 185/97?
Zeznanie dr. Franciszka Midury w dniu 01.08.1996 r. Pozwolio mi bowiem zrozumie mechanizm
przekrtu, jaki Porczyski usiowa zrealizowa wsplnie z Ks. Prymasem. W efekcie Skarb Pastwa
utraci mia kolejne kilka czy kilkanacie milionw dolarw, gdy tyle chyba warta jest nieruchomo
przy pl. Bankowym 1. (il. 4) Miaa ona w wyniku oszustwa przej na wasno Kocioa. Czytajc
odpowiedzi Midury, mylaem pocztkowo, e mam do czynienia wycznie z idiot. Dopiero
w kontekcie caoci materiaw oraz Postanowie prokuratorw I i II instancji ujrzaem w caej
ostroci cyniczn gr obydwu pokerzystw.
Co takiego mwi dr Midura?

1078

Aneksy nr 30, 31, 32, 35 i 47.


Aneksy nr 53, 54, 55, 56, 63, 64, 65, 66 i 67.
1080
Aneks nr 100.
1081
Zob. przyp. 271.
1079

Na pytanie prokuratora, od kiedy by dyrektorem Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, odpar: Od 1988
do 1989 byem wicedyrektorem tego Muzeum. Dyrektorem Muzeum zostaem w maju 1993 r.
i sprawowaem t funkcj do czerwca 1996 r. Kolejne pytanie: Kto przed panem by dyrektorem
Muzeum? Dr Franciszek Midura: Marek Kwiatkowski od pocztku dziaalnoci Muzeum, natomiast
gwnym dyrektorem by Pan Zbigniew Porczyski. [...] Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II powstao
w 1986 r. pocztkowo jako cz Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Stron tej umowy, na
podstawie ktrej Archidiecezji przekazanych zostao ok. 400 obrazw byy: Fundacja Arteks i
Archidiecezja Warszawska. Umow podpisa w imieniu Fundacji: Zbigniew Porczyski, za w imieniu
Archidiecezji: kardyna Jzef Glemp.1082
Wynika z tego, e Muzeum przy pl. Bankowym 1 siga 1986 r., a utworzya je Arteks Foundation w
Vaduz i prymas Polski. Tymczasem prok. Dariusz Kowalski akcentowa w Postanowieniu na s. 24:
Fundacja Arteks nie jest tosama z Arteks Foundation. Ta pierwsza utworzona zostaa w 1989 r. i ma
swoj siedzib w Warszawie przy Placu Bankowym 1. Ta druga powstaa w Lichtensteinie (sic!) w
1982 r. i ma swoj siedzib w miecie Vaduz?1083
Podobnie jak ASR Marcin adak uzna jednak zeznania Midury, od 1988 r. rzekomo bdcego
rwnoczenie wicedyrektorem Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II i wicedyrektorem Zarzdu Muzeum
w MKiS, za wiarygodne. Przeczytawszy o pocztkach Muzeum i osobach dyrektorw zwykych i
naczelnych, poprosiem ks. Andrzeja Przekaziskiego, dyrektora Muzeum Archidiecezji
Warszawskiej, o ujawnienie ich pensji. Dyplomatycznie odpar, e nie mia takich osb na swojej licie
pac, lecz uchyli si od skomentowania rewelacji przekazanych przez Midur prokuratorowi.
Wreszcie zrozumiaem, skd wzi si asystent kocielny na pl. Bankowym 1, po co kilkakrotnie
w roku szalbierz z Midur chodzili do Ks. Prymasa, informujc go o wszystkim, a take dlaczego
fundacji Arteks i Muzeum nie ma w oficjalnym informatorze MKiS - natomiast figuruj w
Informatorze Archidiecezji.1084
Raz jeszcze dotykamy pytania: czy istnieje tajna umowa pomidzy Pastwem a Kocioem dotyczca
tego Muzeum? Naiwno Jego Eminencji, e to Archidiecezja, a nie fundacja Arteks stanie si
wacicielem budynku, kiedy uda si go przywaszczy, wyjaniem wczeniej.1085 W hochsztaplerskiej
operacji dopomc miaa fikcja prawna, na ktr prymas Polski wyrazi zgod, czyli traktowanie
Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II i budynku przy pl. Bankowym 1 (il. 4) jako integralnej czci
Muzeum Archidiecezji Warszawskiej przy ul. Solec 61 (il. 3). Przypomnijmy zeznania Porczyskiego
przed sdem: Muzeum jest kocielne. Budynek jest wasnoci kolekcji, tego komu zostao
przekazane. Z tej wanie przyczyny 16.03.1998 r. po wystpach w Sdzie Wojewdzkim
pierwszego dyrektora i jego zastpcy od 1988 r., czyli prof. Kwiatkowskiego i dr. Midury,
protektor Muzeum osobliwoci pozostajcego pod opiek Kocioa, Jego Eminencja ks. kardyna
Jzef Glemp, dysponujcy od 23.07.1997 r. dowodami kryminalnych przestpstw popenionych przez
midzynarodowego oszusta i faszerza, powoa now Rad Naukow i asystenta kocielnego.1086
Wiceprzewodniczcym zosta prof. Marek Kwiatkowski, od 1986 r. dyrektor powstaego 20.07.1990 r.
Muzeum. Zwierzchnik Kocioa kolejny raz uzna: Pary wart mszy, gdy pecunia non olet (pienidz nie
mierdzi), nawet otrzymany od byego radzieckiego agenta. Osoba Ojca witego zupenie go nie
interesowaa.

1082

Sygn. VDs 185/97, s. 483-484.


Aneks nr 115.
1084
Zob. przyp. 390-391.
1085
Zob. przyp. 341.
1086
Aneksy nr 2, 15, 16, 23, 38, 46, 105, 106, 107 i 126.
1083

O mioci polskiego Kocioa do nieruchomoci mona czyta w prasie centralnej i terenowej.


Najgoniejsz bya prba wyrzucenia Muzeum Narodowego w Gdasku i zagarnicie opuszczonego
przez franciszkanw w XVI wieku klasztoru.1087 W jaki sposb chciano przywaszczy budynek przy pl.
Bankowym 1 z dziak nr 58 o pow. 1963 m2 i dlaczego do dzi si to nie udao?
Zacznijmy od tego, e w kocu 1989 r. Porczyski, nie mogc wej w fizyczne posiadanie kolekcji
zdeponowanej na Jasnej Grze, aby uzyska zgod Ks. Prymasa, obieca podarowa mu nie tylko
obrazy, lecz i uzyskany dziki pomocy KC PZPR, pozostajcy w gestii MKiS zabytkowy budynek.
Wstpem do jego przywaszczenia, staa si nie majca mocy prawnej Umowa w sprawie1088
podpisana 20.07.1990 r. przez ministra Izabell Cywisk. W 10 dni pniej tj. 01.08.1990 r. wystpi
on jako fundacja Arteks, o przekazanie mu budynku w wieczyst dzieraw.1089 To, e nie dosta go
w prezencie za symboliczn zotwk, obywatele III Rzeczypospolitej zawdziczaj jedynie
nieuregulowanemu statusowi prawnemu nieruchomoci - brakowao ksigi wieczystej. Hochsztapler
skupi si wic na czerpaniu zyskw z jego odpatnego podnajmowania. W zwizku z procesem IC
644/93 wystpiem 14.02.1995 r. do ministra kultury i sztuki, Kazimierza Dejmka m.in. z zapytaniem:
na jakich warunkach, obywatelowi brytyjskiemu zamieszkaemu w Szwajcarii, Prezesowi
dwuosobowej fundacji Arteks udostpniono budynek (wieczyste uytkowanie, wynajem itd.) oraz
jaka jest wysoko opat, ktre wnosi z tytuu jego uytkowania?
Wspomnia ju Pan o dziwnej odpowiedzi podsekretarza stanu prof. Tadeusza Polaka.
W pimie PR/604/95 z dnia 06.03.1995 r. stwierdzi on: informuj, e Ministerstwo Kultury i Sztuki nie
jest wacicielem ani administratorem nieruchomoci przy placu Bankowym 1 w Warszawie. Wszelkie
kwestie z ni zwizane moe wyjani Urzd Rejonowy przy ul. Koszykowej 6a w Warszawie.
Odpuci on prawa MKiS do budynku, gdy bardziej interesowa si osobist decyzj o przyznaniu
3,5 mld (st.) z na remont wczeniej odrestaurowanego budynku, ktry miaa przeprowadzi firma
zicia?1090
Takie s fakty i zainteresowania wysokich urzdnikw. Zgodnie z informacj 20.04.1995 r. napisaem
do Urzdu Rejonowego pismo z szecioma pytaniami. Najwaniejsze z nich to: kto przekaza budynek
obywatelowi brytyjskiemu i na podstawie jakiej umowy? Kto pokrywa koszty jego uytkowania oraz
remontu? Kto czerpie korzyci finansowe w wypadku podnajmowania tego budynku na przerne
imprezy oraz do krcenia w nim filmw? Wreszcie zapytaem: Z. K. Porczyski otrzyma w nim take
lokal mieszkalny, czy jest w nim zameldowany? Odpowiedzi nie otrzymaem. Skierowaem wic
03.07.1995 r. monit do kierownika Urzdu Rejonowego. Zaznaczyem, e w wypadku zamania po raz
drugi Kodeksu postpowania administracyjnego i pozostawienia tego pisma bez odpowiedzi: zo na
rce ministra Marka Borowskiego, Szefa Urzdu Rady Ministrw, odpowiedzialnego za cao
funkcjonowania administracji pastwowej oraz do Sejmowej Komisji Kultury imienn skarg
z podkreleniem, e kierowany przez Pana Urzd Rejonowy z bliej nieznanych powodw chroni
faszerza i oszusta.
Jaka bya odpowied?
adna. Musiaem 22.08.1995 r. wystpi do ministra Marka Borowskiego. Prosz zapamita dat, od
ktrej Prezes Rady Ministrw mia informacje o stratach Skarbu Pastwa. Pytaem wwczas: Kto
1087

J. Tazbir, Ktry sobr obowizuje, Listy, Gazeta Wyborcza 13.04.1995, s. 10. Dopiero sd musia wykaza
absurdalno da.
1088
Aneksy nr 33, 34, 35 i 47 oraz przyp. 260 i 266.
1089
Zob. przyp. 340.
1090
Aneksy nr 34, 64 i 65 oraz przyp. 854-855.

jest odpowiedzialny za przekazanie prywatnemu kolekcjonerowi-maniakowi, a wic osobie chorej


psychicznie (dowody na to w aktach procesu) zabytkowego budynku, bez sporzdzania jakiejkolwiek
umowy? Dlaczego, pomimo i piciokrotnie ujawniaem publicznie oszustwa i podnajmowanie
budynku, czerpanie z tego tytuu nieopodatkowanych dochodw (tzw. szara strefa), adna z osb oraz
instytucji pastwowych wspierajcych dziaania kolekcjonera-maniaka nie zadaa sobie trudu, aby
sprawdzi czy podawane przez niego informacje dotyczce prawa wasnoci kolekcji, yciorysu,
sukcesw naukowych i finansowych, s prawdziwe? Zakoczyem aktualnym do dzi pytaniem: Jak
dugo jeszcze Rzeczpospolita Polska majca by pastwem prawa ma zamiar ochrania i wspiera
finansowo chorego psychicznie kolekcjonera-oszusta, wycznie dlatego, e Ks. Kardyna Jzef Glemp
[...] w sposb nieodpowiedzialny, nie uzgadniajc tego wczeniej z Ojcem witym Janem Pawem II,
nada kolekcji Jego imi? Pragn nadmieni, e sekretarz osobisty Ojca witego ks. praat Stanisaw
Dziwisz, od grudnia 1994 r. dysponuje szczegowym raportem wraz z pen dokumentacj caej tzw.
sprawy kolekcji pp. Porczyskich, Kardyna Jzef Glemp za poinformowany zosta o najwaniejszych
sprawach w pimie z dnia 23 stycznia 1995 r. (w zaczeniu).1091
Jak minister Marek Borowski oceni postpowanie Urzdu Rejonowego?
Przysa mi 08.09.1995 r. pismo Nr S-57/8994/95/F podpisane: Doradca Ministra mgr Dariusz
Falkowski.1092 Prosiem, aby zapamita to nazwisko, gdy w 2 lata pniej on formuowa odpowied
premiera Jerzego Buzka S-57/4414/97/F z dnia 12.12.1997 r.1093 stanowic podstaw do sejmowego
wystpienia ze skarga konstytucyjn o postawienie Prezesa Rady Ministrw przed Trybunaem Stanu.
Co wwczas pisa mgr Dariusz Falkowski?
Poinformowa, e Biuro Kontroli przeprowadzio postpowanie kontrolno-wyjaniajce w opisanej
sprawie. W toku postpowania dokonano wnikliwej analizy nadesanej przez Pana Doktora
dokumentacji oraz przeprowadzono rozmowy z przedstawicielami Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz
Urzdu Rejonowego w Warszawie. Z dokonanych ustale jednoznacznie wynika, e w przedstawionej
sprawie nie toczy si postpowanie administracyjne, w ktrym byby Pan stron posiadajc
uprawnienia do badania dokumentacji sprawy. Zatem udzielona przez Podsekretarza Stanu w MKiS
odpowied z dnia 06.03.95 r. jest - zdaniem Biura - prawidowa. Dobrze zapamitajmy te sowa
obecnego radcy szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrw. Stwierdzi on: Urzd Rejonowy w
Warszawie w zwizku z pana pismami z dnia 20.04. i 3.07.95 r., wszcz postpowanie wyjaniajce
w sprawie lokalu przy Pl. Bankowym 1. [...] Obecnie po otrzymaniu stanowiska Ministerstwa Kultury i
Sztuki w sprawie lokalu przy Pl. Bankowym 1, Urzd Rejonowy bdzie prowadzi postpowanie
administracyjne. Odpowied koczyo bardzo istotne dla skargi konstytucyjnej stwierdzenie: Biuro
pragnie uprzejmie poinformowa, e Urzd Rady Ministrw nie jest waciwy do merytorycznego
ustosunkowania si do podniesionych w licie kwestii zwizanych z kolekcj pastwa Porczyskich ani
udzielenia Panu odpowiedzi na postawione pytania. Cz Pana wtpliwoci zostanie zapewne
rozstrzygnita orzeczeniem sdowym, a zawarte w nim ustalenia bd wice dla organw
administracji pastwowej, w zakresie ich waciwoci.
Prawdziwo twierdze o roli procesu sdowego IC 644/93 jako blokadzie aparatu Pastwa rysuje si
ju bardzo wyranie. O jakich ustaleniach z MKiS pisa mgr Falkowski?
W cigu chronologicznym kolejno bya nastpujca. Po moim monicie z 03.07.1995 r. do
kierownika Urzdu Rejonowego na brak odpowiedzi na pismo z 20.04., mgr in. Andrzej Kosiski
1091

Aneks nr 129 i przyp. 882.


W posiadaniu autora.
1093
Aneks nr 122.
1092

17.07.1995 r. zwrci si do MKiS pismem GP2016/3/95 i 16.08. otrzyma wyjanienie DP.024/265/95


dyrektora Departamentu Prawnego Roberta Waszkiewicza, sprzeczne ze stanowiskiem podsekretarza
stanu prof. Tadeusza Polaka PR/604/95 z dnia 06.03.1995 r. Stwierdza w nim, e pismo MKiS z dnia
30.10.1989 r. znak DMP-XIIa-221-89 nie byo decyzj o rezygnacji przez MKiS z posiadania lokalu
i jako takie nie wywiera adnych skutkw prawnych. Adresowane byo jedynie do pracownikw
podlegych MKiS, zatem posiada jedynie cechy polecenia subowego, a nie rozstrzygnicia w sprawie.
Na jego podstawie lokal udostpniony zosta w celu eksponowania zbiorw Pastwa Janiny i Karola
Porczyskich. Udostpnienie to, jakkolwiek zgodne z wczesn oraz aktualn wol prawnego
dysponenta, nie moe by poczytane za formaln rezygnacj z wadania nieruchomoci.
Precyzja sformuowa prawnikw polskich budzi zaenowanie. Czytamy o udostpnieniu budynku:
w celu eksponowania zbiorw Pastwa Janiny i Karola Porczyskich, co naley interpretowa, e
obrazy stanowiy ich prywatn wasno. Decyzja ministra z 30.10.1989 r. precyzowaa, e budynek
zostaje przekazany: w bezterminowe uytkowanie Fundacji Janiny i Karola Porczyskich
z przeznaczeniem na ekspozycj Kolekcji im. Jana Pawa II.
Pozwoli Pan, e bd kontynuowa t myl. Fundacja otrzymaa lokal na pomieszczenie kolekcji,
z ktr zgodnie z Aktem notarialnym jej powoania z 28.04.1989 r. nie pozostawaa w adnym
stosunku prawnym. Prok. Kowalski i prok. Kapusta w Postanowieniach z 05.01. oraz 24.07.1998 r.
stwierdzaj, e kolekcja im. Jana Pawa II od 15.01.1987 r. stanowi wasno Archidiecezji
Warszawskiej.1094 W ten sposb prokuratorzy I i II instancji przyznaj, e budynek przy pl. Bankowym
1 przekazany zosta w uytkowanie Archidiecezji. Innego logicznego wytumaczenia sprzecznoci
w ich wywodach nie ma. Robert Waszkiewicz pisa 16.08.1995 r.: Decyzja kierownika Wydziau Spraw
Lokalowych Urz. Dz. Warszawa-rdmiecie z dn. 11.05.1990 r. znak: L.1.lIl/8176/901095 jest dotknita
istotn wad prawn i jako taka winna by zniesiona w trybie art. 156 kpa. [...]. W wietle
powyszego wnosz o podjcie dziaa w celu stwierdzenia niewanoci decyzji nr 443 wydanej przez
Kierownika Wydziau Spraw Lokalowych Urzdu Dzielnicowego Warszawa-rdmiecie z dn.
11.05.1990 r. znak: L.1.lll.8176/90.
Co zrobi Kierownik Urzdu Rejonowego, otrzymawszy tak odpowied MKiS?
Przesa mi 26.09.1995 r. pismo Rwa Gg 7224/U/827/93/2647, informujc, e nieruchomo stanowi
wasno Skarbu Pastwa i pozostaje we wadaniu MKiS. W chwili obecnej toczy si w Urzdzie
Rejonowym w Warszawie postpowanie majce na celu uregulowanie stanu prawnego
przedmiotowej nieruchomoci poprzez ustanowienie prawa zarzdu na rzecz Ministerstwa Kultury i
Sztuki. Nadmieniam jednoczenie, e Departament Prawny MKiS odpowiadajc pismem z dnia
16.08.1995 r. nr DP. 024/265/95 [...] sugerowa, e decyzja nr 443 Kierownika Wydziau Spraw
Lokalowych (...) przydzielajca lokal uytkowy w budynku przy Pl. Bankowym 1 na rzecz Fundacji
Arteks dotknita jest istotn wad prawn. Regulujc stan prawny przedmiotowej nieruchomoci
Urzd Rejonowy rozpatrzy rwnie t sugesti i podejmie stosowne dziaania w celu ewentualnego
stwierdzenia jej niewanoci. Prosz zapamita dat obietnicy Andrzeja Kosiskiego o podjciu
stosownych dziaa w interesie Skarbu Pastwa.
Co w tym czasie robi Urzd Rady Ministrw?
Otrzymawszy odpowied Nr S-57/8994/95/F z dnia 08.09.1995 r. napisaem raz jeszcze 18.09.1995 r.
do mgr. Dariusza Falkowskiego. Stwierdziem, e, po pierwsze, zawiera ona nieprawdziwe
stwierdzenia, gdy kopii pisma Kierownika Urzdu rejonowego z 17.07.95 do MKiS nie otrzymaem.
1094
1095

Aneksy nr 31, 35,115 i 118.


Aneks nr 40.

Po drugie, pozostaje w sprzecznoci z deklaracj premiera Jzefa Oleksego w telewizyjnym


wystpieniu 14.09.1995 r.: ludzie w Polsce maj prawo do prawdy. Tymczasem: Z dokonanych
ustale jednoznacznie wynika, e w przedstawionej sprawie nie toczy si postpowanie
administracyjne, w ktrym byby Pan stron posiadajc uprawnienia do badania dokumentacji
sprawy. Urzd Rady Ministrw nie jest waciwy do merytorycznego ustosunkowania si do
podniesionych w licie kwestii zwizanych z kolekcj pastwa Porczyskich, ani udzielenia Panu
odpowiedzi na postawione pytania. Staraem si uwiadomi zadufanemu w sobie urzdnikowi, e
nie musz by stron, aby jako obywatel mie prawo do zadania pytania, czy organy administracji
Pastwa w sposb zgodny z prawem wydaj moje pienidze wpacone do budetu w formie
podatkw. Jako obywatel polski jestem bowiem wspwacicielem budynku przy Pl. Bankowym 1 o czym wydaje si Pan zapomina - za na kwot ponad miliard zotych przekazan w 1989 r. dr
Porczyskiemu (p. 2) zoyy si rwnie i moje pienidze.1096
Jak tym razem argumentowa Doradca Ministra?
Przekaza pismo do MKiS, po czym dnia 11.10.1995 r. otrzyma odpowied DP.023/URM/999/95
identyczn z DP024/SD/15/95 z dnia 25.10.1995 r.1097 Dyrektor Departamentu Prawnego Robert
Waszkiewicz sfaszowa w nim dane finansowe, zaniajc kwot przekazan obywatelowi
brytyjskiemu, prezesowi fundacji Arteks, o co najmniej 2,1 mld (st.) z. Skama, piszc: zarzut
podniesiony przez pana dr Mork w pkt. 2 skargi, dotyczcej przekazanej dr Porczyskiemu w 1989 r.
kwoty ok. 1 mld z nie znajduje potwierdzenia w posiadanych przez MKiS dokumentach. W 1997 r.
wykazaem mgr. Falkowskiemu, e dano: 1 645 000 000 z. URM otrzyma w zaczeniu 6 kopii
dokumentw, a wrd nich Umow w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II
Fundacji Carroll-Porczyskich w Warszawie oraz - i tu uwaga na brzmienie - Statut Muzeum CarrollPorczyskich Kolekcji im. Ojca witego Jana Pawa II w Warszawie.
Wiemy teraz, dlaczego jest tajny. Wtpi tylko, czy Doradca Ministra by w stanie poj subteln
rnic prawn obydwu pseudodokumentw?
Myl, e bd musieli mu j wyjania profesorowie prawa rozpatrujcy ewentualn skarg
konstytucyjn o pocignicie do odpowiedzialnoci przed Trybunaem Stanu premiera Jerzego Buzka.
Przypomn tylko wako mojego pytania przed Sdem Wojewdzkim 28.04.1997 r. i 16.03.1998 r.:
czy jest to muzeum prywatne?1098
Co odpisa mgr Dariusz Falkowski po przeczytaniu tych dokumentw?
W odpowiedzi Nr S-57/8994/95/F z dnia 17.10.1995 r.: podtrzymuj stanowisko zajte w pimie
z dnia 8.09.1995 r. o braku waciwoci do merytorycznego rozpatrzenia i udzielenia wicej
odpowiedzi na pytania zawarte w poprzednim Pana pimie.
W jaki sposb in. Kosiski, zadeklarowawszy: w chwili obecnej toczy si w Urzdzie Rejonowym
postpowanie majce na celu uregulowanie stanu prawnego przedmiotowej nieruchomoci,
realizowa t obietnic?
W taki jak w kulturze pustego sowa, czyli aden. Niezgodne z prawem przekazanie Porczyskiemu
budynku i jego odpatne podnajmowanie zrelacjonowa w prasie emigracyjnej prawnik-dziennikarz
Adam. F. Wojciechowski.1099 W rozmowie z nim Andrzej Kosiski poinformowa, e nieruchomo
1096

Aneksy nr 66 i 67.
Aneks nr 66.
1098
Zob. przyp. 445.
1099
A. F. Wojciechowski, Historyczni/ budynek i kolekcja Porczyskich, Tydzie Polski (Londyn), 28.10.1995.
1097

przy pl. Bankowym 1 nie zostaa dotychczas skomunalizowana i nie posiada ksigi wieczystej. Na
pytanie, co sdzi na temat wykorzystywania przez zaoyciela fundacji Arteks zabytkowych
pomieszcze do celw merkantylnych, usysza: Mgbym co odda w bezpatne uytkowanie, jeeli
byoby to zwizane tylko z dziaalnoci kulturaln, a nie gospodarcz.
Dziaalnoci kulturaln nazywa hochsztapler bale sylwestrowe, koktaile i pokazy mody w
Sprawozdaniach z dziaalnoci fundacji Arteks.1100
Koczc artyku, dziennikarz wysun postulat pod adresem Urzdu Rejonowego: aby jak najszybciej
uregulowa stan prawny inkryminowanej nieruchomoci i uchyli decyzj administracyjn dotknit
wad prawn. Stan ten bowiem trwa ju ponad pi lat, a to nie uchodzi w kraju, ktrego
Konstytucja stanowi, e jest to demokratyczne pastwo prawa. Warto zanotowa dat tego apelu:
28.10.1995 r.
Andrzej Kosiski nie robi nic, co mogoby zmieni nonsensowny stan prawny i zmniejszy straty
Skarbu Pastwa?
W nagrod awansowa na wicedyrektora departamentu w nowo powstaym, kierowanym przez
Leszka Millera Ministerstwie Spraw Wewntrznych i Administracji. Brak dziaa w interesie Skarbu
Pastwa, czyli zgoda na dalsze straty finansowe by przestpstwem okrelonym w art. 246 kk (st.).
Widzc to, 10.10.1996 r. w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-rdmiecie zoyem Zawiadomienie
o popenieniu przestpstwa sygn. akt 3 Ds 260/96/V obejmujce 4 osoby: Janin i Zbigniewa
Porczyskich, dr. Franciszka Midur oraz mgr. in. Andrzeja Kosiskiego, kierownika Urzdu
Rejonowego. Postanowieniem prok. Dariusza Kowalskiego z 09.12.1996 r. dochodzenie to zostao
wczone do ledztwa sygn. VDs 222/95. Dnia 23.12.1998 r. wyda on Postanowienie o zawieszeniu
biegu ledztwa VDs 222/95. Wszystkie objte wczeniej dwoma ledztwami osoby byy ju
bezpiecznie. Pompa ssco-toczca moga spokojnie pompowa pienidze z podnajmowania
budynku na prywatne konto obywateli brytyjskich tworzcych dwuosobow fundacj Arteks
tosam z Muzeum. Dodajmy, e odwieszenie ledztwa VDs 222/95 nastpio dopiero po moim
pimie do ministra sprawiedliwoci z 21.05.1997 r. przekazanym do rozpatrzenia naczelnikowi
Wydziau I Prokuratury Apelacyjnej Danucie Bator. W odpowiedzi Ap I Dsn 328/97/W-wa z
15.10.1997 r. potwierdzajcej uchybienia w ledztwach sygn. 8 Ds 206/95/111 oraz l Ds 798/96/I
poinformowaa, e uzyskano ju materiay z Liechtensteinu i ledztwo VDs 222/95: zostanie
niezwocznie podjte. Nastpnego dnia tj. 16.10.1997 r. prok. Kowalski podj zawieszone ledztwo
VDs 222/95, aby prowadzi je jako sygn. VDs 185/97 i zakoczy Postanowieniem z 05.01.1998 r. o
umorzeniu.1101
Czy MKiS robio cokolwiek, aby odzyska prawa, ktrych de iure nie utracio, do budynku z ktrego
korzyci finansowe cign obywatel brytyjski poprzez Muzeum kocielne lub tylko pozostajce pod
opieka Kocioa?
Musz przyzna, e minister Kazimierz Dejmek by chyba jedynym urzdnikiem aparatu Pastwa,
ktry poinformowany o absurdach prawnych swojej poprzedniczki Izabelli Cywiskiej postpi tak, jak
powinien postpi wysoki urzdnik, wiadom tego czyje interesy reprezentuje i z jakich pienidzy
wypacane s mu pobory. Jednak nie uwzgldni, e i on yje w pastwie krla Ubu. W styczniu
1996 r. zgodnie z procedur wystpi do Samorzdowego Kolegium Odwoawczego o stwierdzenie
niewanoci decyzji DMP XIIa-222-89z 30.10.1989 r., ktra bya jedynie poleceniem subowym.
Kolegium odrzucio jego skarg w sposb aonie formalistyczny, argumentujc, e zbyt pno
1100
1101

Aneksy nr 51, 52, 59, 61, 62 i 121 oraz przyp. 438-440.


Aneksy nr 113, 115, 118.

wystpuje o uniewanienie decyzji. Skierowa wic spraw do Naczelnego Sdu Administracyjnego.


Ten w wyroku I S.A. 860/96 z 25.11.1997 r. oddali skarg.1102 Czytajc uzasadnienie,1103 pod ktrym
podpisali si: przewodniczcy Henryk Poleszek i sdziowie: Irena Damentko i Jerzy Nowak,
zastanawiaem si, czego uczono ich na studiach. Stanli oni na stanowisku, e wica jest decyzja
organu lokalowego, czyli nr 443 kierownika Wydziau Spraw Lokalowych z 11.05.1990 r. Tymczasem
prok. Kowalski w Postanowieniu z 05.01.1998 r., s. 3 p. 9 uzna j za przestpstwo z art 246 1, ktre
ulego jedynie przedawnieniu.1104 Tak powierzchownego badania kwestii strat Skarbu Pastwa
liczonych w milionach dolarw, jak w tym orzeczeniu, w Europie Zachodniej nie spotyka si nawet
w sdach okrgowych. Prawnicy nie byli w stanie zrozumie najprostszej kwestii, czyli niewanoci
zarwno decyzji ministra kultury i sztuki z 30.10.1989 r., jak i kierownika Wydziau Spraw Lokalowych
z 11.05.1990 r. przekazania budynku stanowicego wasno Skarbu Pastwa fundacji Arteks na
eksponowanie kolekcji im. Jana Pawa II, z ktr to kolekcj fundacja nie pozostawaa w adnym
stosunku prawnym.1105 Tymczasem NSA zaakceptowa 25.11.1996 r. absurd prawny i pozostawi
budynek w rkach hochsztaplera mieszkajcego w Peterborough. Tam wanie przekazywane byy
pienidze uzyskane z jego podnajmowania.
W tym czasie Porczyski ju skaza Pana 27.05.1996 r. na zapacenie 1000 z grzywny lub odsiadk.
W lipcu mia Pan rozlegy zawa serca. Na pocztku sierpnia prok. Kowalski wreszcie przesucha
Porczyskiego w charakterze wiadka. Ten, obraziwszy si, skierowa do Sdu Rejonowego VI Wydzia
Kamy Akt oskarenia sygn. vik 1740/96.
Sformuowania aktu oskarenia byy rwnie nonsensowne, jak przebieg tego kuriozalnego procesu.
Pierwsza, a zarazem ostatnia rozprawa odbya si 22.05.1997 r. Oskaryciel jak zwykle si nie stawi.
Penomocnik mec. Jan Borowicz twierdzi, e jego mocodawca jest chory, ale mj penomocnik mec.
Maria Jaworska wnioskowaa o przedstawienie zawiadczenia od lekarza sdowego, gdy w procesie
IC 644/93 skada on liczne zawiadczenia, blokujc wydanie wyroku. W tym samym czasie wystpuje
publicznie i wytacza kolejne procesy. SSR Anna Kwiatkowska nakazaa przedoenie zawiadczenia od
lekarza sdowego, a nie wistkw w formie kserokopii od lekarza z Wielkiej Brytanii.1106 Dnia
31.12.1997 r. wydaa Postanowienie o umorzeniu postpowania karnego sygn. vik 1740/96, piszc
w uzasadnieniu: Oskaryciel prywatny nie stawi si w sdzie z powodu choroby nie przedstawiajc na
t okoliczno adnego stosownego zawiadczenia lekarskiego, nie przedstawi rwnie takowego na
polecenie Sdu w zakrelonym terminie, a zoone do akt sprawy zawiadczenie lekarskie opiewa na
29.05.1997 r. i nie zostao potwierdzone przez lekarza sdowego zgodnie ze stosownymi przepisami
i zaleceniami Sdu. Zoone do akt sprawy w dniu 3 czerwca 1997 roku zawiadczenie lekarskie dr.
Hugesa wraz z pismem przewodnim penomocnika oskaryciela prywatnego jest faksow kopi
wystawionego zawiadczenia lekarskiego, na ktrej dopisano maszynowo tumaczenie na jzyk polski
tekstu zawiadczenia, jednake tumaczenie powysze nie zostao dokonane i podpisane przez
tumacza przysigego.
Tak wic zakoczy si drugi proces sdowy?
Prosz nie zapomina, gdzie yjemy. W Polsce funkcjonuje prawo Kopernika-Greschama, czyli gupota
zawsze zwycia, a dziaajcy zgodnie z pragmatyk i zdrowym rozsdkiem tacy sdziowie jak Anna
Kwiatkowska nie maj szans normalnie funkcjonowa. Otrzymawszy Postanowienie o umorzeniu,

1102

D. Frey, Przydzia dla Galerii Porczyskich. Minister nie jest stron, Rzeczpospolita 27.11.1996.
Prokuratura Wojewdzka w Warszawie sygn. VDs 185/97, s. 1151-1155.
1104
Aneksy nr 40 i 115.
1105
Aneksy nr 31, 35 i 40.
1106
Porczyski znowu oskara Mork o zniesawienie, J.O, Rzeczpospolita 23.05.1997.
1103

wystpiem o zwrot kosztw w wysokoci 300 z. Zamiast pienidzy otrzymaem Postanowienie Sdu
Wojewdzkiego sygn. X Kz 81/98 z dnia 03.02.1998 r. Gremium jurystw: przewodniczcy SSW
Mirosawa Strzelecka, SSR Bogusaw Orzechowski i SSW Ewa Stawiarska zadecydowao o uchyleniu
Postanowienia SSR Anny Kwiatkowskiej: spraw zwrci Sdowi Rejonowemu celem jej
merytorycznego rozpoznania. Czytajc argumenty Ewy Stawiarskiej - ktrej 21.01.1997 r. nie udao
si utrzyma w mocy skazujcego mnie wyroku z 27.05.1996 r. sygn. VK 1421/941107 o merytorycznym rozpoznawaniu, nie wiedziaem, czy mia si, czy tylko kiwa z politowaniem
gow nad poziomem sdownictwa. Wynikao bowiem, e procedura obowizuje jedynie
maluczkich, heroiczni patrioci za nie musz jej przestrzega. Popatrzmy zatem na daty i gwarancje
sdziw: Z pisma (k. 63) datowanego 29.05.1997 r. wynika, e z uwagi na stan zdrowia osk. pryw. jest
niezdolny do podrowania za granic i zaleca si kilkutygodniowy okres rekonwalescencji. Z pisma
(k. 87) z dnia 15.01.1998 r. wynika, e stan zdrowia osk. pryw. jest na tyle powany, e z uwagi na
zoliwy nowotwr wskazana jest operacja chirurgiczna.
A co wynikao z wniosku mec. Marii Jaworskiej, decyzji SSR Anny Kwiatkowskiej oraz dowodw, e
Porczyski nie stawia si w sdzie w procesie IC 644/93 i przedstawia zawiadczenia lekarskie,
jednoczenie wystpujc publicznie?
Dla trjki sdziw nic nie wynikao z faktu, e 05.03.1996 r. oszust zapewnia: na pocztku czerwca br.
bd zmuszony podda si powanej operacji, ktra na duszy czas uniemoliwi mi udzia
w rozprawie.1108 Skazawszy mnie za porednictwem ASR Marcina adaka 27.05.1996 r., cudownie
wyzdrowia i nie tylko nie podda si operacji, lecz 30.06.1996 r. w Radio Maryja kama niemal 2
godziny. Jeeli 15.01.1998 r. stan zdrowia by na tyle powany, e wskazana jest operacja
chirurgiczna, to co robi wraz z on u Ks. Prymasa 16.03.1998 r., kiedy ten mianowa now Rad
Naukow?1109
Twierdzi Pan, e dentelmeni nie dyskutuj o faktach. Sdziowie chyba si jednak do nich nie
zaliczaj, gdy musieli wiedzie, e Porczyski nie stawi si na rozpraw w dniu 22.05.,
a zawiadczenie dr Hughes wystawi mu 29.05.1997 r.?
Pomroczno jasna wrd sdziw i prokuratorw jest faktem, a kady z nich takie zawiadczenie
lekarskie otrzyma bez trudu.
Czy po mierci Porczyskiego wszystkie wytoczone procesy zostay umorzone?
Prosz nie wymaga a tak wiele od polskiego sdownictwa. Adam F. Wojciechowski pozwany sygn.
IC 590/96 za to, co woski historyk sztuki prof. Luciano Bellosi mwi o Muzeum osobliwoci, na
rozprawie 08.04.1997 r., podwaajc podstaw prawn roszcze powoda: jako darczycy kolekcji im.
Jana Pawa II, zoy wniosek o powoanie na wiadka Ks. Prymasa.1110 Wyjani te prawnikom
zatrudnionym w sdownictwie, e - mwic o przedmiotach - jakimi s obrazy, nie mona naruszy
dbr osobistych przynalenych ludziom, a wic stworzeniom ywym i do tego podobno mylcym.
Drugiej rozprawy nigdy si ju nie doczeka. Najpierw 15 miesicy czeka na wyrok biologiczny,
a teraz ju 10 miesicy na umorzenie procesu. Tak funkcjonuje wymiar sprawiedliwoci III
Rzeczypospolitej, ktrej tzw. elity polityczne dziwi si, dlaczego Europa Zachodnia z rezerw
podchodzi do szybkiego czenia si z ni.

1107

Zob. przyp. 987.


Zob. s. 333.
1109
Aneks nr 126.
1110
Aneks nr 81 i przyp. 1000.
1108

W padzierniku 1995 r. kierownik Urzdu Rejonowego obiecywa szybkie uregulowanie kwestii


prawnych zwizanych ze stratami Skarbu Pastwa wynikajcymi z bdnej decyzji Izabelli Cywiskiej
i kierownika Wydziau Spraw Lokalowych. Na co liczyli dwaj pokerzyci, prezes fundacji Arteks i
prymas Polski?
Oszust zwiksza w tym czasie czstotliwo i stawk podnajmu lokalu, a darmowym udostpnianiem
jako form apwki zapewnia sobie poparcie katolicko-prawicowych ugrupowa politycznych.1111
Ks. Prymas czeka na now ustaw, dziki ktrej spodziewa si przywaszczy nieruchomo przy pl.
Bankowym 1.
O jakiej ustawie Pan mwi?
Ustawie o gospodarce nieruchomociami z 29.09.1997 r. Dziennik Ustaw 115, ktra po vacatio legis
zacza obowizywa od 01.01.1998 r. Wystpiem raz jeszcze 29.04.1998 r. do mgr. Stefana Kubiaka,
kierownika Urzdu Rejonowego z obszernym, udokumentowanym pismem i trzema pytaniami: 1. Jaki
jest obecnie status prawny budynku przy pl. Bankowym 1 czyli nieruchomoci: obrb 5-03-01 Dziaka
N. 58 rej. n 1; 2. Kto opaca podatek gruntowy?; 3. Czy Urzd Rejonowy funkcjonujcy jako cz
skadowa aparatu pastwa Polskiego zamierza uregulowa prawnie kwesti bezprawnego
przekazania tego budynku Fundacji Arteks w bezpatne uytkowanie, co narazio Skarb Pastwa na
utrat nalenych tytuem czynszu rocznie ok. 930 000 USD. Przypomniaem, e Biuro Prawne MKiS
w pimie BP 0510/02/98/RW z dnia 14.01.1998 r. stwierdzio, e: dalsze prowadzenie interesw
Skarbu Pastwa pozostaje w wycznej gestii Urzdu Rejonowego.1112
Ciekawe jaka bya odpowied, bo chciabym wiedzie: kto paci podatek gruntowy?
Zamiast odpowiedzi przesa mi do wiadomoci kopi krtkiego pisma R.Wa.Gg. 7224/U/710 z
20.05.1998 r. do Urzdu Wojewdzkiego Wydzia Geodezji, Kartografii, Katastru i Gospodarki
Gruntami, zaczynajcego si od sw: W zaczeniu przekazuj trzy teczki, a dalej, niezgodnie
z brzmieniem decyzji minister Cywiskiej z 30.10.1989 r. i kierownika Wydziau Spraw Lokalowych z
11.05. 1990 r.: nieruchomo pozostaje w uytkowaniu Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II.
Dlaczego zwraca Pan uwag na taki drobiazg?
Prosz pamita, e prawo jest precyzyjne i czsto drobna zmiana zapisu, z czym mielimy do
czynienia w wypadku zmian w statucie fundacji Arteks, powoduje e tre prawna dokumentu
zmienia si diametralnie.1113 Zoyem wic 01.06.1998 r. monit z prob o odpowied na te 3
pytania. Zapytaem rwnie: czy cokolwiek jest wiadomo Panu Kierownikowi o tym, aby Fundacja
Arteks wystpia w 1998 r. do wojewody warszawskiego o uwaszczenie na jej rzecz budynku przy pl.
Bankowym 1 na mocy Ustawy o gospodarce nieruchomociami z 29 wrzenia 1997 r. Dziennik
Ustaw 115 poz. 741 art. 200 i 202. Monit stanowi za. nr 4 do pisma z dnia 08.06.1998 r., jakie
skierowaem do Wojewody Warszawskiego Macieja Gieleckiego. To omiostronicowe pismo z 43
zacznikami zawierao to samo pytanie: czy Fundacja Arteks wystpia do Pana Wojewody
o uwaszczenie na jej rzecz zabytkowego budynku przy pl. Bankowym 1 na mocy w/w Ustawy?
Jaka bya odpowied i czego dotyczya przywoywana ustawa?
Zaczn od ustawy, pozwalajcej od 01.01.1998 r. wojewodzie uwaszczy budynek wpisany do
rejestru zabytkw na rzecz instytucji kultury, w ktrej uytkowaniu pozostaje. Werbalnie fundacja

1111

Aneksy nr 108,109,110,112,119, 121,132 i 133.


Aneks nr 68.
1113
Aneksy nr 30, 31, 32, 41, 42, 43, 44, 46, 57 i 58.
1112

Arteks nie prowadzi adnej innej dziaalnoci poza kulturaln, czyli Muzeum. Trzeba jednak wiedzie,
e zapisy ustawy precyzuj jako instytucj kultury jedynie t, ktr powoa minister kultury i sztuki.
Na Umowie w sprawie utworzenia Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II figuruje podpis Izabelli
Cywiskiej, a wic wymg formalny jest speniony?
Jedynie pozornie, albowiem ustawa dotyczy tylko listy instytucji kulturalnych powoanych przez
ministra, a Muzeum na niej nie figuruje. Znajc niech urzdnikw do czytania nie tylko
skierowanych do nich pism, lecz take ustaw, wcznie z ustaw zasadnicz, mona byo zaoy, e
wojewoda najpierw uwaszczy na rzecz Kocioa budynek przy pl. Bankowym 1, a potem nikt ju nie
bdzie w stanie tej decyzji odkrci, czego dowodw mamy a nadto od 30.10.1989 r., kiedy na
decyzji DMP-XIIa-222-89 zoya swj ministerialny podpis Izabella Cywiska.1114
Maciej Gielecki potwierdzi czy zaprzeczy wystpieniu fundacji Arteks czyli Muzeum o uwaszczenie
budynku?
W ogle nie odpisa. Musiaem 27.07.1998 r. zoy krtki monit. Przypomniaem moje pytania,
Kodeks postpowania administracyjnego oraz fakt, e dotycz one strat Skarbu Pastwa liczonych
w milionach dolarw. Zakoczyem: zmuszony jestem zwrci uwag Pana Wojewody na art. 246 1
Kodeksu karnego. Do wiadomoci otrzymali: Prezes NIK Janusz Wojciechowski i Prokurator
Wojewdzki Stefan Szustakiewicz.
Czy i tym razem wojewoda milcza?
Wykaza, jak realizuje haso: Teraz k..wa my! z jakim AWS sza do wyborw, potwierdzajc tez, e
arogancja dziaaczy tego ugrupowania jest znacznie wiksza anieli postkomunistw. Zwrciem si
wic 24.09.1998 r. z kolejnym monitem. Napisaem: Naley zatem wnioskowa, e Pan Wojewoda
jest w trakcie uwaszczania tego budynku. Zakoczyem pytaniem: Jeeli dobrze rozumiem
zachowanie Pana Wojewody, to jako wysoki urzdnik aparatu Pastwa Polskiego w peni akceptuje
Pan dalsze funkcjonowanie powoanej bezprawnie instytucji naraajcej Skarb Pastwa na straty
wynoszce rocznie ok. 900 000 USD.
Co na to Maciej Gielecki?
Arogancj pokrywa fakt, e rwnie on korzysta ze swoistej formy apwki, otrzymujc za darmo
lokal na spotkania z grup swoich zwolennikw, szykujc si do batalii o zajcie jak najbardziej
intratnego stoka po wyborach samorzdowych i wprowadzeniu nowej struktury terytorialnej.1115
Przypuszczalnie, przeszkod w jego dalszej karierze staa si ustawa lustracyjna.
Wystpowa Pan rwnie do Urzdu Wojewdzkiego?
Po otrzymaniu do wiadomoci niezrozumiaego pisma kierownika Urzdu Rejonowego skierowanego
do Urzdu Wojewdzkiego, Wydzia Geodezji, Kartografii, Katastru i Gospodarki Gruntami zwrciem
si z prob o poinformowanie, czego ono dotyczy. Odpowiedzi nie otrzymaem i 27.07.1998 r.
zoyem monit. Ku memu wielkiemu zdziwieniu 09.09.1998 r. otrzymaem odpowied z-cy dyrektora
mgr. Jzefa Kolakowskiego G.2.1. 722a/106/98/AG. W osupienie wpadem, analizujc tre. Urzd
Wojewdzki uprzejmie informowa, e - jak wynika z akt nadesanych przez Urzd Rejonowy w
Warszawie - przedmiotowa nieruchomo objta jest dziaaniem dekretu z 26 padziernika 1945 r.
o wasnoci i uytkowaniu gruntw na obszarze m.st. Warszawy (Dz. U. Nr 50 poz. 279) i stanowi
wasno Skarbu Pastwa. Stosownie do przepisw art. 11 i 23 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia
1114
1115

Aneksy nr 35, 63, 115, 118, 120,122, 123, 124 i 125.


Takie spotkania odbyy si m.in. w grudniu 1998 r.

1997 r. o gospodarce nieruchomociami (Dz. U. 115 poz. 741), gospodarowanie zasobami


nieruchomoci Skarbu Pastwa naley do waciwoci Kierownikw Urzdw Rejonowych.
W zwizku z powyszym w/w wystpienia zostay odrbnym pismem przekazane do rozpatrzenia
Kierownikowi Urzdu Rejonowego w Warszawie celem udzielenia stosownych wyjanie. Informuj
ponadto, e pismo Kierownika Urzdu Rejonowego z dnia 20 maja br. - ktre otrzyma Pan do
wiadomoci, dotyczyo przekazania akt nieruchomoci przy Pl. Bankowym 1 w celu zbadania jej stanu
prawnego. Jednoczenie przepraszam za zwok w udzieleniu odpowiedzi. Otrzymuje: Kierownik
Urzdu Rejonowego w Warszawie.1116
Czytajc Pan osupia, ja za oniemiaem. W jakim pastwie yjemy? Jaka jest odpowiedzialno jego
urzdnikw za majtek Skarbu Pastwa? Przecie to groteska?
To co wicej anieli groteska. Kierownik Urzdu Rejonowego 26.09.1995 r. w pimie Rwa Gg
7224/U/827/93/2647 zapowiada URM: W chwili obecnej toczy si w Urzdzie Rejonowym w
Warszawie postpowanie majce na celu uregulowanie stanu prawnego przedmiotowej
nieruchomoci. Mgr Falkowski w imieniu ministra Marka Borowskiego S-57/8994/95/F gwarantowa
09.08.1995 r. Urzd Rejonowy bdzie prowadzi postpowanie administracyjne. W 2 lata pniej S57/4414/97/F z dnia 12.12.1997 r. twierdzi, e premier Jerzy Buzek nie jest zainteresowany stratami
Skarbu Pastwa i budynek na pl. Bankowym 1 mona da w prezencie parze oszustw.1117 Kierownik
Urzdu Rejonowego potrzebowa prawie 3 lata, aby wystpi do Urzdu Wojewdzkiego w celu
zbadania stanu prawnego budynku. Wwczas dopiero ten stwierdzi fakt: przedmiotowa
nieruchomo stanowi wasno Skarbu Pastwa. Taka konstatacja znajdowaa si ju w moim
Zawiadomieniu o popenieniu przestpstwa z 14.11.1995 r. i prowadzonego w zwizku z nim
dochodzenia Prokuratury Wojewdzkiej sygn. VDs 222/95 = VDs 185/97, a wczeniej w pimie
kierownika Urzdu Rejonowego do Urzdu Rady Ministrw Rwa Gg 7224/U/827/93/2647 z dnia
26.09.1995 r.
Czy wystpowa Pan jeszcze do Urzdu Rejonowego?
Otrzymawszy pismo G.2.1.7224a/196/98/AG z dnia 09.09.1998 r., zwrciem si po raz trzeci
03.11.1998 r. do mgr. Stefana Kubiaka. Przywoaem stwierdzenie Urzdu Wojewdzkiego: Kierownik
Urzdu Rejonowego w Warszawie udzieli Panu stosownych wyjanie, tymczasem: Do dzi nie
doczekaem si wyjanie Pana Kierownika. Dlaczego? Przypomniaem, e ju 26.09.1995 r. jego
poprzednik w pimie Rwa Gg 7224/u/827/93/2647 zapewnia URM: Urzd Rejonowy podejmie
stosowne dziaania w celu ewentualnego stwierdzenia jej niewanoci, czyli decyzji przyznania
budynku przy pl. Bankowym 1 fundacji Arteks. Uwiadomiem: inercja Urzdu Rejonowego
reprezentujcego interesy Skarbu Pastwa przyniosa w latach 1995-1998 straty w wysokoci ok.
2 700 000 USD, co stanowi przestpstwo okrelone w art. 246 1 kk (st.) zagroone kar do 5 lat
pozbawienia wolnoci. W tym samym czasie obywatele brytyjscy (fundacja Arteks) zwikszyli
czstotliwo i wysoko stawek odpatnego podnajmowania pozyskanego bezpatnie budynku. W
1997 r. zosta on podnajty 200 razy w tym odpatnie ok. 170-180 razy. Pan Kierownik zechce sam
przemnoy ilo dni przez wysoko stawki, ktra w 1998 r. na wyjciu wynosia 100 mln (st.) z,
a po targach opuszczana bya do 50-60 mln (st.) z. Poinformowaem, e: w wypadku dziaa Pana
Kierownika naraajcego Skarb Pastwa na straty liczone w milionach dolarw, nie popeni
grzechu zaniechania, jak miao to miejsce w wypadku ministra kultury i sztuki Izabelli Cywiskiej i
Kierownika Wydziau Spraw Lokalowych.1118 Przestpstwo, jakie Pan popenia naraajc na straty
1116

W posiadaniu autora.
Aneks nr 122.
1118
Aneks nr 115.
1117

Skarb Pastwa jest cigane w cigu 5 lat od jego popenienia, a dat pocztkow jest 29 kwietnia
1998 r. figurujca na moim pimie do Pana Kierownika.
Jeeli Urzd Rejonowy od 1995 r. wiedzia o bdnej decyzji czonka Rady Ministrw, zna wysoko
strat Skarbu Pastwa i nic nie robi, aby temu przeciwdziaa, to czym si zajmowa?
Tym, czym w ostatnich dziesiciu latach wikszo urzdnikw aparatu Pastwa oraz politykw.
Rozszarpywaniem postawu czerwonego sukna1119 czyli majtku narodowego. NIK ujawnia, e na
dziaaniach Urzdu Rejonowego w Warszawie w latach 1996 i 1997 Pastwo stracio ponad 9 mln z,
czyli okoo 3 mln USD, nie liczc oczywicie strat okoo 2 mln USD z powodu Muzeum Kolekcji im.
Jana Pawa II. W tym czasie urzd sprzedawa bowiem pastwowe mieszkania z 80-procentow
znik. czne straty Urzdu Wojewdzkiego i Rejonowego wyniosy prawie 15 mln z. Rzecz
oczywista, e lokale za jedn pit ceny rynkowej kupowali pracownicy administracji rzdowej, w tym
Ministerstwa Sprawiedliwoci i koledzy mgr. Dariusza Falkowskiego z byego URM. NIK skierowa do
prokuratury zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popenienia czynw przeciwko ustawie
o ochronie obrotu gospodarczego przeciwko poprzedniemu i obecnemu kierownikowi Urzdu
Rejonowego; Andrzejowi Kosiskiemu i Stefanowi Kubiakowi.1120
Przecie Pana Zawiadomienie o popenieniu przestpstwa z dnia 10.10.1996 r. obejmowao m.in. mgr
in. Andrzeja Kosiskiego. Dochodzenie prokuratury Rejonowej Warszawa-rdmiecie sygn. 3 Ds
260/95/v prok. Kowalski 09.12.1996 r. wczy do ledztwa sygn. VDs 222/95 = VDs 185/97. O tej
osobie nie ma jednak wzmianki w Postanowieniu z 05.01.1998 r. Dlaczego?
Prokuratorw I i II instancji nie interesoway straty Skarbu Pastwa, lecz zyski prezesa fundacji Arteks,
dlatego bardzo dbali, aby przypadkiem nie ulegy one uszczupleniu. Mona przypuszcza, e
podobnego zdania jest minister sprawiedliwoci Hanna Suchocka.
Informacje o nieprawidowociach zwizanych z funkcjonowaniem Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II
sygnalizowano w prasie. Pisa o tym we wrzeniu 1998 r. tygodnik Nie.1121
Dodam, e po raz drugi.1122 Tym razem dziennikarz nawizujc do metafory oszusta, e podarowa
kolekcj Narodowi pod opiek Kocioa, ewentualno uwaszczenia budynku przez wojewod
Macieja Gieleckiego skomentowa: Wtedy i pastwo polskie co ofiaruje. Nie narodowi oczywicie, de
Kocioowi, ktry prdzej czy pniej stanie si bezdyskusyjnym wacicielem galerii wraz
z drogocennym gmachem.
Pniej pisao o tym rwnie ycie Warszawy?
Ten niewielki artyku rozpoczynao stwierdzenie: Jak si okazuje, nikt nie wic, kto jest wacicielem
zabytkowego budynku przy placu Bankowym 1. Relacjonujc t groteskow sytuacj dziennikarz
podkreli, e Urzd Wojewdzki twierdzi, e nieruchomo stanowi wasno Skarbu Pastwa,
tymczasem innego zdania by nieyjcy ju dr Karol Porczyski. Uwaa on, e jest to Muzeum
kocielne, a budynek stanowi wasno kolekcji. Postulowa: Wobec tak rozbienych pogldw
1119

Ksi Bogusaw Radziwi wyjania Kmicicowi: Rzeczpospolita to postaw czerwonego sukna, za ktre
cign Szwedzi, Chmielnicki Hiporberejczykowie, Tatarzy i kto yw naokoo. A my z ksiciem wojewod
wileskim powiedzielimy sobie, e z tego sukna musi si i nam tyle zosta w rku, aby na paszcz wystarczyo;
dlatego nie tylko nie przeszkadzamy cign, ale i sami cigniemy; zob. H. Sienkiewicz, Potop, Warszawskie
Wydawnictwo Literackie Muza S.A., Warszawa 1999,1.1, s. 331.
1120
L. Kudliski, NIK czyta gazety. Potwierdziy si informacje ycia o nieprawidowociach w warszawskim
urzdzie rejonowym, ycie 25.06.1998.
1121
A. Rat, Galeria osobliwoci, Nie, nr 39, 27.09.1998.
1122
M. Winiowski, Kolekcja wad narodowych, Nie, nr 8, 20.02.1997.

spraw naleaoby wyjani, gdy urzdy rejonowe istnie bd tylko do koca roku, gdy mimo
upywu trzech lat nic w tej sprawie nie zrobiono.1123
Rne Urzdy Rejonowe w pastwie krla Ubu dziaay rnie w zalenoci od tego, czyje interesy
wchodziy w gr. Najlepszym dowodem wspominanym przy okazji symboliki krzya1124 jest sytuacja
z owicimskim wirowiskiem.
To rzeczywicie znakomity przykad wiadomoci prawnej i sposobw podejcia do majtku Skarbu
Pastwa przez Prezesa Rady Ministrw. W wypadku nieruchomoci przy pl. Bankowym 1 przekazanej
niezgodnie z prawem przez czonka Rady Ministrw, Jerzy Buzek oficjalnie wyrazi brak
jakiegokolwiek zainteresowania. Natomiast w stosunku do zawartej zgodnie z liter prawa umowy
dzierawnej wirowiska zobligowa Adama Bilskiego, kierownika Urzdu Rejonowego w Owicimiu
do natychmiastowego sdowego ustanowienia zarzdu komisarycznego. Kiedy dziaajcy zgodnie ze
swoimi prerogatywami niezawisy Sd Rejonowy 19.10.1998 r. oddali wniosek Skarbu Pastwa,
zarwno premier, jak i politycy jego ugrupowania gosem rzecznika prasowego Piotra aka domagali
si szybkich decyzji, czyli odgrnych naciskw na niezawisy sd argumentujc: bo ta sprawa nie suy
dobremu wizerunkowi Polski na wiecie.1125 Naley zatem zapyta, dlaczego w wypadku
kompromitujcego kultur polsk Muzeum osobliwoci1126 nie tylko nic nie zrobili, lecz jako AWS ju
w kampanii wyborczej w owiadczeniu Konferencji Stowarzysze Katolickich z 04.02.1997 r.
zobowizali si: p. 6: [...] do obrony dobrego imienia i materialnego ksztatu Galerii im. Jana Pawa
II.1127 Zgodnie z zapowiedzi, e po wejciu do parlamentu i utworzenia rzdu aktywnie bra bd
udzia w strzyeniu polskich baranw, wprowadzili 16.03.1998 r. do Rady Naukowej jako
wiceprzewodniczcego senatora Piotra Andrzejewskiego. W imieniu Ks. Prymasa wraz z byym
ideologiem komunistycznym, prof. Marianem M. Drozdowskim oraz ulubiecem kadej wadzy od
Edwarda Gierka poczynajc, prof. Markiem Kwiatkowskim, zobowizali si do: pozyskiwania przy
pomocy pastwa i samorzdu, rodkw na wzbogacenie kolekcji, ktra stanowi wasno
Kocioa,1128 a wedug Jego Eminencji: pozostaje pod opiel Kocioa. Podobnie jak Ks. Prymas,
senator AWS Piotr Andrzejewski zna wszystkie kryminalne aspekty yciorysu oszusta, cznie
z ewentualn wspprac z sowieckim wywiadem, gdy od 30.06.1998 r. dysponuje moim obszernym,
w peni udokumentowanym memoriaem dotyczcym utworzonej niezgodnie z prawem instytucji
funkcjonujcej w budynku przy pl. Bankowym 1. Musimy sobie zada pytanie, czy w obecnej sytuacji
parlamentarno-rzdowej odpowied premiera Jerzego Buzka na moje pytania moga by inna, czy
prokuratorzy I i II instancji mogli w inny sposb podej do interesw Skarbu Pastwa, a minister
Hanna Suchocka nie pisa osobistego listu?1129 Wszystko razem skada si na kilkakrotnie ju
pojawiajce si pytania: kto tu rzdzi i czy finansowy interes Kocioa jest nadrzdny nad interesem
Pastwa? Chocia zwracaem si z nimi do premiera Wodzimierza Cimoszewicza i Prezydenta RP
Aleksandra Kwaniewskiego odpowied nie zostaa mi dana.

1123

Do kogo naley siedziba kolekcji im. Jana Pawa II, WIE, ycie Warszawy 17.12.1998.
Zob. przyp. 682-685.
1125
Krzye jeszcze postoj. Sd w Owicimiu nie wyznaczy zarzdu nad wirowiskiem, AO, KJ, PAP, ycie
20.10.1998; wirowisko bez zarzdcy komisarycznego. Sd najpierw rozpatrzy pozew przeciw Skarbowi
Pastwa, PAP, Trybuna 20.10.1998.
1126
Aneksy nr 80, 81, 82, 83, 84 i 87.
1127
Do Polakw w kraju i zagranic: Sd Wojewdzki w Warszawie, sygn. akt IC 644/93, k. 751; Prokuratura
Wojewdzka sygn. VDs 185/97, t. VI, s. 103-104.
1128
Aneks nr 126.
1129
Aneksy nr 113, 115,116, 117, 118, 119, 122 i przyp. 370.
1124

Myl, e uzyska j Pan po wydaniu 19.10.1998 r. wyroku Sdu Rejonowego w Owicimiu, ktry
potraktowa powanie swoj niezawiso?
Tak chyba naley to traktowa. Konferencja Episkopatu Polski w imieniu i na rzecz ktrej
Przewodniczcy podpisa 20.07.1990 r. kuriozaln Umow w sprawie, na mocy ktrej miaa
przywaszczy nieruchomo przy pl. Bankowym 1, tym razem gosem wiceprzewodniczcego abp.
Henryka Muszyskiego wyrazia nie tylko niezadowolenie z wyroku sdowego, lecz bez ogrdek
wykazaa, jak pojmuje zasad niezawisoci sdw: mam nadziej, e odwoanie, ktre zapowiedzia
rzd okae si skuteczne.1130 Pozwol sobie doda, e tak skuteczne, jak w wypadku ledztwa sygn.
VDs 222/95 = VDs 185/97 i stosunku do niego ministra sprawiedliwoci Hanny Suchockiej.
Czy byskawiczne dziaania Urzdu Rejonowego w Owicimiu zatroskanego o interes Skarbu Pastwa
i wizerunek Polski w wiecie wpyny dynamizujco na Urzd Rejonowy w Warszawie?
Jeeli wpyny, to raczej artykuy prasowe. Moe to zbieg okolicznoci, ale ju nastpnego dnia po
artykule w yciu Warszawy tj. 18.12.1998 r., po 8 miesicach oczekiwania mgr Stefan Kubiak
przysa mi pismo R.Wa.Gg. 7224/U/827/93 oraz kopi Wniosku, jaki 18.12.1998 r. skierowa do
Samorzdowego Kolegium Odwoawczego Wojewody Warszawskiego. Wniosek R.Wa.Gg.
7224/U/827/93 brzmia: Wnosz o stwierdzenie niewanoci decyzji Nr 443 wydanej przez Kierownika
Wydziau Spraw Lokalowych Urzdu Dzielnicowego Warszawa-rdmiecie dn. 11.05.1990 r.
w sprawie przydziau Fundacji Arteks lokalu przy pl. Bankowym 1 w Warszawie. Uzasadnienie:
Przedmiotowa nieruchomo stanowi wasno Skarbu Pastwa.
Czy napisanie tych kilku zda musiao kosztowa okoo 3 mln USD i trwa 3 lata?
Pytanie nie do mnie. Opozycja parlamentarna winna je zada na forum sejmowym Prezesowi Rady
Ministrw Jerzemu Buzkowi, gdy zgodnie z art. 146 ust. 4 p. 4 Konstytucji on: chroni interesy Skarbu
Pastwa. By moe tak drobne kwoty go nie interesuj i dlatego nie posiada waciwoci do
merytorycznej oceny i rozpatrzenia podniesionych przez mnie kwestii, majcych zwizek z kolekcj
pastwa Porczyskich.1131
Ile czasu potrzebowao Samorzdowe Kolegium Odwoawcze, ktre w styczniu 1996 r. natychmiast
odrzucio wniosek ministra kultury i sztuki Kazimierza Dejmka, aby rozpatrzy Wniosek mgr Stefana
Kubiaka?
Wcale go nie rozpatrywao. Budet pastwa pozbawiony zosta kolejnych okoo 500 000 USD, zatem
25.06.1999 r. wystpiem z zapytaniem, kiedy i jak zaatwio Wniosek Kierownika Urzdu Rejonowego
z dnia 18.12.1998 r.? Otrzymaem pismo KO/C/1134/Lo/99 pop. KO/C/14/Lo/96 i KO/C/1705/Lo/98
Z dnia 04.07. 1999 r. w ktrym radca prawny Anna obanowska z upowanienia prezesa
Samorzdowego Kolegium Odwoawczego: prosi o wskazanie interesu prawnego, ktry uzasadniaby
Pana udzia w ewentualnym postpowaniu administracyjnym dot. Decyzji Kierownika Wydziau
Spraw Lokalowych Urzdu Dzielnicowego Warszawa rdmiecie z dnia 11 maja 1990 r. nr 443
w sprawie przydziau Fundacji Arteks lokalu w budynku przy Placu Bankowym w Warszawie w terminie 7 dni od daty dorczenia niniejszego pisma. Nieuzupenienie powyszego braku
w zakrelonym terminie spowoduje pozostawienie wniosku bez rozpoznania.1132 Sformuowanie
o ewentualnym postpowaniu dowodzi, e prezes Samorzdowego Kolegium mec. Leszek Kamiski
nie jest zainteresowany stratami Skarbu Pastwa, lecz zyskami z podnajmowania budynku
osiganymi przez prezesa fundacji Arteks, obywatelk brytyjsk Janin Carroll-Porczysk
1130

Episkopat o wirowisku, KAL, CEG, ycie 21.10.1998.


Aneksy nr 120 i 122.
1132
W posiadaniu autora.
1131

zamieszka w Peterborough.1133 W poprawnie funkcjonujcym pastwie pytanie o motywacj


takiego postpowania postawiby mu prokurator, gdy jego dziaanie, a dokadnie brak dziaania,
stanowi przestpstwo okrelone w art. 246 1 kk (st.): Funkcjonariusz publiczny, ktry przekraczajc
swe uprawnienia lub nie dopeniajc obowizku, dziaa na szkod dobra spoecznego lub jednostki,
podlega karze pozbawienia wolnoci od 6 miesicy do lat 5. Wiemy jednak dobrze, e tak jak wszyscy
inni urzdnicy aparatu Pastwa nie poniesie on adnej kary. Jednym z wyranie widocznych
elementw destabilizacji Pastwa w latach ostatnich jest bowiem nieegzekwowanie prawa, a co za
tym idzie cakowita bezkarno na wszystkich szczeblach aparatu wadzy. Rozszarpywanie postawu
czerwonego sukna jeszcze si nie zakoczyo.
Ciekawy przyczynek do sposobw dziaania bdcej u wadzy narodowo-katolickiej formacji
politycznej.
Rwnie interesujcy dla funkcjonowania Pastwa jest fakt, e nieruchomo, ktrej zrzek si
podsekretarz stanu prof. Tadeusz Polak dnia 06.03.1995 r. L. Dz. PR/604/95, by moe przywrci
MKiS byy pracownik naukowy Instytutu Sztuki PAN, yd i mason, gorliwy propagandzista wielkich
osigni PRL, zbrodniarz narodowy, ktrego prof. Marian M. Drozdowski chcia postawi przed
sdem opinii publicznej, historyk sztuki dr Mieczysaw Morka.1134
Nowy minister kultury i sztuki Andrzej Zakrzewski zapewne wyrazi Panu sw wdziczno?
Jego podzikowania nie s mi potrzebne. Co wicej, nigdy bym ich nie przyj od polityka inaczej
anieli ja pojmujcego czym jest: Pastwo, Prawo i godno Rzeczypospolitej.1135 Sygnujc jako
pierwszy nie tylko nazwiskiem, lecz i penion funkcj: Podsekretarz Stanu Biuro Obsugi Politycznej
Prezydenta RP kompromitujce kultur polsk Owiadczenie, uyczy faksu, aby wywrze wraenie na
pracownikach telewizji publicznej.1136 Stan wic w obronie zagroonych interesw finansowych
hochsztaplera, domagajc si ograniczenia swobd obywatelskich, jedn z ktrych jest wolno sowa
oraz niezaleno bada naukowych.
Wyartykuowane w dedykacji tej ksiki wartoci, ktrych broni Pan od tylu lat, uwikay go w procesy
sdowe i pochodne od nich dochodzenia prokuratur oraz rozliczn obszern korespondencj
z instytucjami aparatu Pastwa. Czy mia Pan jeszcze czas na badania naukowe?
Wszystko to pocztkowo jedynie dezorganizowao, lecz w miar upywu czasu wrcz uniemoliwio
prac naukow. Zmuszony byem odwoywa udzia w kolejnych konferencjach naukowych. W licie z
13.02.1996 r. do prof. Urszuli Borkowskiej, Sekretarza Generalnego Kongresu Instytutu Europy
rodkowo-Wschodniej pisaem: Z prawdziw przykroci pragn poinformowa, i zmuszony jestem
do rezygnacji z udziau w kongresie CIHEC: Chrzecijastwo w Europie rodkowo-Wschodniej i jego
zwizki z Zachodem a Wschodem, majcego odby si w dniach 2-6 wrzenia. Cigncy si bez koca
od 1993 r. proces cywilny [...] w jaki uwika mnie i prof. Jerzego Kowalczyka maniak-kolekcjoner [...]
pocztkowo dezorganizowa tylko moj prac naukow. W drugiej poowie roku 1995, kiedy ta sama
osoba wytoczya mi take proces karny z oskarenia prywatnego, starajca si jednoczenie
zastraszy mnie anonimami z pogrkami, moja dziaalno naukowa zostaa sparaliowana.
Zaplanowane na pocztek stycznia 1996 r. ukoczenie rozprawy habilitacyjnej Politycznopropagandowe treci sztuki dworu Zygmunta Starego musiao ulec przesuniciu o kilka miesicy. Jej

1133

Aneksy nr 30,31 i 47 oraz przyp. 712.


Zob. Wstp przyp. 45 i 47.
1135
Zob. dedykacj ksiki.
1136
Aneks nr 73.
1134

ukoczenie jest dla mnie priorytetowe, zwaszcza e w najbliszych tygodniach Wydawnictwo


Sejmowe podj ma decyzj o jej ewentualnym druku.
W 3 miesice pniej 27.05.1996 r. ASR Marcin adak wyda wyrok skazujcy, 30.06. opluwao Pana
Radio Maryja, reklamujc ksik Prawda i fasz..., wreszcie 23.07.1996 r. rozlegy zawa serca uczyni
z Pana osob niepenosprawn. Jak decyzj podjo wtedy Wydawnictwo Sejmowe?
Zacznijmy od tego, e redaktor Anna Gogut, dowiedziawszy si o tematyce rozprawy, nad ktr
pracowaem od wielu lat, zaproponowaa jej ewentualne wydanie. Zoyem konspekt wraz
z rozdziaem dotyczcym polityczno-propagandowych treci kaplicy Zygmuntowskiej. Jednoczenie
zaczem przerabia dotychczas napisane rozdziay pod ktem specyfiki wydawnictwa. Mimo
pozytywnej recenzji prof. Janusza Tazbira nie podpisano umowy wydawniczej. Poow skadu
Komitetu Redakcyjnego stanowili posowie. Uznali oni, e nie musz by doksztacani w zakresie
rudymentarnej wiedzy z zakresu pastwa i prawa przez osob, ktra omielia si ujawni
mankamenty funkcjonowania Pastwa w stosunkach z Kocioem. Jakie byo oficjalne uzasadnienie
niewydawania ksiki nie wiem, gdy mnie o tym nie poinformowano.
Czy Pana zdaniem byo to odpowiednie wydawnictwo dla tej tematyki?
Otrzymawszy wstpn propozycj zaczem rozszerza wczeniej napisany tekst, wprowadzajc
uzupenienia, dziki ktrym parlamentarzyci w sposb przystpny poprzez sztuk mieli otrzyma
swoiste kompendium podstawowych informacji o pastwie, prawie i sprawiedliwoci oraz
wzajemnych uwarunkowaniach. Ich wiedza na ten temat jest bowiem zerowa. Zalenoci tych nie
rozumiej nie tylko politycy z poselskimi mandatami, lecz rwnie premierzy i ministrowie
sprawiedliwoci bdcy wykadowcami uniwersyteckimi.
Chyba nie powie Pan, e minister Hanna Suchocka nie zna zalenoci pomidzy pastwem, prawem
i sprawiedliwoci?
Oczywicie, e nie. Przyznaa si do tego publicznie na wiosn 1998 r. w porannej audycji I Programu
Polskiego Radia Sygnay dnia. Sucham jej codziennie, gdy prowadzona jest przez profesjonalnych,
inteligentnych dziennikarzy. Kiedy w rozmowie pado sformuowanie o sprawiedliwoci, zacza
opowiada, jakie miaa trudnoci, przygotowujc kiedy referat na naukow konferencj, tak bowiem
wiele jest definicji sprawiedliwoci. Suchajc wywodw o pojciu, ktre w pytaniu dziennikarza
dotyczyo rzeczywistoci spoeczno-politycznej w Polsce, kolejny raz zadawaem sobie pytanie: gdzie
ja yj i kim s otaczajcy mnie ludzie? Minister sprawiedliwoci, parlamentarzysta z tytuem
naukowym nie zna sformuowa Cycerona, ktre legy u podstaw wikszoci zachodnioeuropejskich
konstytucji.
Jak Cyceron okreli zalenoci pomidzy: pastwem, prawem i sprawiedliwoci?
Ujm je krtko. Pozwoli to Czytelnikom lepiej zrozumie funkcjonowanie pastwa. Zdaniem
Cycerona: pastwo jest to wielka gromada zespolona przez uznanie tego samego prawa i przez
poytek wynikajcy ze wsplnego bytowania.1137 Prawo ma wic by jednakowe dla wszystkich
obywateli i stanowi fundament wzajemnych relacji midzy nimi oraz pastwem jako caoci.
Podstaw funkcjonowania pastwa jest zatem prawo, ktre realizuje, czyli wprowadza w ycie
postulaty sprawiedliwoci. Natomiast sprawiedliwo jest to przyznawanie kademu tego, co mu si

1137

M.T. Cicero, O pastwie. O prawach. O powinnociach. O cnotach; tum. W. Kornatowski, [w:] Cyceron.
Pisma filozoficzne, t. II, Warszawa 1960, s. 44.

prawnie naley. Jeeli polscy politycy maj trudnoci z ustaleniem wzajemnych relacji tych poj, to
czego chc szuka w zjednoczonej Europie?
Czy w rozprawie habilitacyjnej pojcia te zajmuj duo miejsca?
Stanowi ni przewodni. Powicona jest ona bowiem pastwu i wadzy, sposobom jej sprawowania
oraz formom propagandowego oddziaywania na obywateli.
Czy ksika Sztuka dworu Zygmunta I. Treci polityczne i propagandowe jest gotowa i kto bdzie jej
wydawc?
Jest prawie skoczona. Musiaem jednak przerwa prac na kilka miesicy, aby przekaza nastpnym
pokoleniom wiadectwo czasw, w ktrych przyszo mi y i empirycznie sprawdzi funkcjonowanie
III Rzeczypospolitej. Chciabym j wyda w Instytucie Sztuki PAN, gdy stanowi efekt mojej
wieloletniej pracy w tej placwce badawczej. Bdzie to chyba jednak niemoliwe. Taka
interdyscyplinarna pozycja naukowa winna posiada tzw. tward okadk, ktrej kosztw Instytut
moe nie udwign. Bd si jednak tym kopota dopiero wwczas, kiedy bdzie gotowa do
druku.
Powoli zbliamy si do koca naszej Crime story,1138 a moe Never ending story1139 (Niekoczcej si
historii).Chciabym zapyta jeszcze o kilka szczegw, ktre Pan zasygnalizowa, lecz do nich nie
powrci lub nie rozwin. Jednym z nich s sprzecznoci i niejasne okolicznoci niektrych
fragmentw yciorysu oszusta. Wiemy, e jeszcze w 1965 r. mia on zakaz wjazdu do Polski i figurowa
na jednej z trzech list, ktre znajdoway si we wszystkich ambasadach PRL. Tymczasem w 1964 r.
Ministerstwo Obrony Narodowej wydao jego kompilacyjn ksik Materiay przyszoci, a on sam
m.in. 30.06.1996 r., wystpujc w Radio Maryja, twierdzi, e by po wojnie w Polsce. Jak
wytumaczy te sprzecznoci?
Nad wyjanieniem wielu sprzecznoci i czarnych plam w yciorysie zastanawiaem si wielokrotnie.
Prosiem o to Prezydenta RP Aleksandra Kwaniewskiego, postulujc konieczno zwrcenia si do
MSW o udostpnienie danych archiwalnych w celu ustalenia przyczyn, z jakich znalaz si on na
jednej z list. Porczyski posiada odznaczenie pastwowe nadane przez Prezydenta RP i on wadny
jest je odebra, gdyby okazao si, e osoba ta ma na sumieniu rzeczy znacznie gorsze anieli
ewentualna dziaalno sowieckiego agenta w USA. Procedura winna by taka, jak w wypadku
odznaczenia w czerwcu 1999 r. na wniosek prezesa Zarzdu Gwnego Zwizku Kombatantw
Rzeczypospolitej Polskiej i Byych Winiw Politycznych Krzyem Komandorskim Orderu Odrodzenia
Polski Stanisawa Suproniuka. Kiedy okazao si, e by on po wojnie szefem Powiatowego Urzdu
Bezpieczestwa w Nisku, minister Ryszard Kalisz wystpi 21.07.1999 r. do Prokuratora Generalnego
RP i w specjalnym komunikacie stwierdzi: Moliwo odebrania orderu istnieje wtedy, jeeli
przyznajcy go zosta wprowadzony w bd lub jeli odznaczony popeni czyn niegodny orderu lub
odznaczenia. Przesdzi o tym moe prawomocny wyrok sdu.1140 W wypadku Porczyskiego, ani
prezydent Aleksander Kwaniewski, ani Ryszard Kalisz nie chcieli wyjani, czy nie ma w yciorysie
honorowego obywatela m.st. Warszawy, kawalera Krzya Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
czynu, ktry kompromitowaby nie tylko nasz Ojczyzn, lecz i jej najwikszego syna papiea Jana
Pawa II. Mona wic wnioskowa, e zarwno prezydent jak i minister znaj przyczyny zakazu wjazdu
do Polski i mog zagwarantowa, e nie dotyczyy one takich spraw z okresu okupacji, jak pobyt na

1138

Zob. przypis. 18.


Tytu filmu w reyserii Wolfganga Petersena, zrealizowanego wedug powieci Michaela Ende.
1140
Oprawca straci order? Po artykule ycia. EL PAP, ycie 22.07.1999.
1139

Pawiaku.1141 Osobicie uwaam, e kwestia zbadania archiwaliw musi zosta podniesiona na forum
sejmowym i ostatecznie wyjaniona spoeczestwu. Gdyby okazao si, e tych materiaw nie ma,
byoby to dowodem, e zostay zniszczone pod naciskiem Kocioa. Naleaoby wwczas ustali, kto,
kiedy i na czyje polecenie to uczyni.
Czy rzeczywicie by on po wojnie w Polsce? W yciorysach nie ma wzmianki, lecz w Radiu Maryja
mwi, e przyjecha na zaproszenie jako wynalazca tamocigu.
Jest to jeden z bardziej tajemniczych wtkw. Wstpi do II Korpusu we Woszech i wraz z nim
pojecha do Anglii w 1946 lub 1947 r. W Radiu Maryja twierdzi: Raz byem zaproszony do Kraju, aby
pomc w produkcji niepalnych tam do transportu wgla, ktre opatentowaem w Anglii i ktre stay
si bardzo popularne. Po pierwsze, kto go zaprosi, skd zna i kiedy to byo? Po drugie, podajc lata
studiw m.in. na nieistniejcej politechnice w Hudersfield, termin ukoczenia okreli na 1953 r.
Kandydujc do senatu poda: trzyletnia praca, ale nie wiemy gdzie. Jeeli uwzgldnimy jego
zainteresowania materiaami odpornymi na wysokie temperatury, to badania nad niepalnymi
wknami prowadzi dopiero po zbadaniu tego, co zbada rzd USA, a wic po wydaniu w 1962 r.
ksiki Advanced Materials. Gdyby posiada jaki wczeniejszy patent zwizany z niepalnymi
tamocigami, podaby jego numer i wymieni wraz z Wnioskami patentowymi w ksice Prawda
i fasz...1142 Sowa w Radio Maryja w duej mierze uzna naley za kolejne kamstwo. W duej mierze,
albowiem rzeczywicie przyjecha on w pierwszych latach po wojnie do Polski. O tyle dziwne, e by
oficerem armii gen. Andersa. Niektrzy znajomi, z ktrymi usiowa nawiza kontakt, nie chcieli mie
z nim nic do czynienia, ani nawet rozmawia. Jedynym wytumaczeniem takiego zachowania bya
znajomo czego z jego wojennej przeszoci. W jaki sposb wyjecha ponownie do Anglii, nie
potrafi wyjani. Podobnie jest z wydaniem przez MON w 1964 r. ksiki Materiay przyszoci.
Hipotetycznie mona zaoy, e w USA materiay dla Rosjan byy zbierane na zlecenie wywiadu
polskiego i std zainteresowanie si wydan w 100 czy 200 egzemplarzach kompilacyjn publikacj
opracowan ju po wycofaniu si z naukowej dziaalnoci w USA jej autora i wydawcy. Za hipotez
t przemawia zwrot: prbowa go przej sowiecki wywiad, gdy przejmuje si agenta ju
pracujcego dla jakiego wywiadu. Trzeba te uwzgldni, e informacje o wojennych sprawach
Porczyskiego posiadao MSW, ksik za wydawa MON. Nie uyway one wwczas komputerw,
a przepyw informacji dotyczy jedynie znaczcych osb, nie za pionkw. Wydaje si, e
sprzecznoci i tajemnicze fragmenty yciorysu heroicznego patrioty nigdy nie zostan do koca
wyjanione. Wprawdzie yj jeszcze jedna czy dwie osoby znajce wojenne wtki jego dziejw, ale
boj si mwi i by moe tajemnic zabior ze sob do grobu.
Take i powojenne wtki nie zawsze dadz si dzi zweryfikowa. Wystarczy wspomnie jego
azjatyckie podre czy kwesti pochodzenia majtku.
Pochodzenie majtku rzeczywicie nadal jest tajemnic. Ewentualna praca tzw. biaego agenta, jakich
sowieci mieli w USA tysice, nie bya zbyt wysoko patna. Wymienione w ksice Prawda i fasz...
sumy pozyskiwane od koncernw przemysowych i instytucji naukowych nie byy oszaamiajce.
Wyudzenia z fundacji charytatywnych te nie mogy by ogromne. Zasadniczy zrb majtku,
wynoszcego ok. 2,5 mln USD, zamienionego na obrazy i wyprowadzonego z Wielkiej Brytanii do
Liechtensteinu, a potem do Polski, bez pozostawienia jakiegokolwiek ladu w Urzdzie Skarbowym,
pochodzi z niewiadomych rde.
Jakie to mogy by rda?

1141
1142

Aneksy nr 99 i 101.
Zob. przyp. 755-763.

Wywody o zainspirowaniu ilustrowan Bibli przegldan w indonezyjskim hoteliku w oczekiwaniu


na samolot1143 kojarzyy mi si ze synnym filmem Michelangela Antonioniego Zawd reporter,
opowiadajcym o handlarzach broni. Jedna z plotek, jak usyszaem przed laty o pochodzeniu
majtku darczycy, dotyczya tego wanie procederu. Przemawiajc za jej wiarygodnoci
przesank byy kontakty z Ministerstwem Obrony Narodowej wydajcym w 1964 r. jego ksik.
Majc kontakty z wywiadem, mg po wycofaniu z agenturalnej dziaalnoci poredniczy w jakich
transakcjach polskim, radzieckim lub chiskim uzbrojeniem. Za hipotez t przemawia te
chronologia. W 1972 r. brytyjski Urzd Energii Atomowej nie finansowa ju napromieniowywania
pszenyta hodowanego za pienidze uniwersytetu w Manitoba. Sprzeda wwczas farm Witheridge
i wicej nie zajmowa si rewelacyjnym zboem Triticale.1144 Terenem dziaalnoci stay si wwczas
Indie i Pakistan, ktre wizytowa kilkakrotnie. Od koca lat szedziesitych i w latach
siedemdziesitych obydwa skonfliktowane kraje kupoway due iloci broni m.in. polskich czogw. W
1971 r. wojna Indii oraz partyzantw bengalskich zakoczya si przegran Pakistanu i wydzieleniem
Bangladeszu. W kilka lat pniej rozpocza si wojna w Afganistanie. Przypomnijmy zatem: W swojej
pracy konsultacyjnej wizytowaem rwnie Pakistan. Tam miaem szans odwiedzi jeden z obozw
dla uchodcw Afganistanu, kraju walczcego z przemoc o sw niepodlego.1145 Na pytanie po co
tam pojecha i czy by to obz wycznie uchodcw, nie mona da jednoznacznej odpowiedzi.
Jednak wiadomo: nie ma skutku bez przyczyny. Podobnie bez odpowiedzi pozosta musi pytanie: czy
zwizki Charles Carrolla z dziaajc w Indiach brytyjsk organizacj Children in Distress dotyczyy
jedynie charytatywnej pomocy biednym dzieciom?1146
Wielokrotnie podkrela Pan znaczenie chronologii. Czy Wniosek kierownika Urzdu Rejonowego z
18.12.1998 r. to pocztek koca najwikszej mistyfikacji koca XX wieku i wieloletnich zabiegw
kolekcjonera-maniaka o zapewnienie trwania kuriozalnego zbioru obrazw dugo po jego mierci?
Zaczn od kocowego pytania. Dziaania i osobowo Porczyskiego stanowiy poczenie szalestwa
z oszustwem. Aby je zrozumie, naley przez chwile zatrzyma si przy patologii kolekcjonerstwa.
Pierre Cabanne pisa: U niektrych zbieraczy namitno kolekcjonerska zabija ich moralno. Ta
dominujca cecha ich zachowania nie pozwala im dostrzec nic innego, przesania ca reszt.
Wwczas trwoni wasne i publiczne mienie, doprowadzajc do bankructwa siebie i tych
nieszczliwych, ktrzy im zaufali. Kolekcjonerstwo staje si wwczas prawdziwym zaburzeniem
psychicznym, podobnym w skutkach do narkomanii, alkoholizmu czy hazardu,1147 Uwaa si, e
kolekcjonerstwo to denie do wadzy, nie tylko nad przedmiotami, lecz i nad ludmi. Im wicej
kolekcjoner zbierze bezcennych przedmiotw, tym wiksze jest poczucie jego wadzy. Wtedy nie liczy
si ju z nikim i z niczym. Staje si nieustpliwy i nie toleruje odmiennych pogldw. Rwnoczenie
traktuje kolekcj jako co ywego i dba o zabezpieczenie jej losw po swej mierci. Tak wanie czyni
szalbierz, o ktrym rozmawiamy. Analizujc jego osobowo, nie zapominajmy, e kolekcjonerstwo
jest postaw obronn wobec ludzi, spoeczestwa i historii.
Czy w jego dziaaniach byo wicej szalestwa czy oszustwa?
Pytanie bardziej do psychiatry anieli historyka sztuki. Mona jednak stwierdzi, e kiedy mwi
o obrazach, zdecydowanie wicej byo tego pierwszego. Natomiast tam gdzie w gr wchodziy
finanse, to przede wszystkim profesjonalny hochsztapler. czy si z tym odpowied na pierwsz

1143

Aneks nr 10.
Zob. przyp. 753-754 i 762.
1145
Zob. przyp. 49.
1146
Zob. przyp. 28-31 i 33.
1147
P. Cabanne, Wielcy kolekcjonerzy, tum. F. Buhl, Krakw 1978, s. 12.
1144

cz pytania o pocztku koca tej mistyfikacji. By wprawdzie sprytnym, dziaajcym z ogromnym


tupetem, lecz w gruncie rzeczy dosy prymitywnym czowiekiem, sabo wyksztaconym, mao
oczytanym, o bardzo ubogim sownictwie. Uwaa, e posiadane przedmioty, czyli obrazy, daj mu
wadz nad ludmi. Sprawdzi to na hierarchach Kocioa, naukowcach i politykach, nie wspominajc
o wspierajcych go adwokatach. Spodziewa si, e przy pomocy dr. hab. Zdzisawa CzeszejkiSochackiego, a potem mec. Ryszarda Siciskiego i mec. Czesawa Jaworskiego, nie tylko zmusi mnie
do milczenia, lecz triumf ten stanie si pocztkiem nowej fazy jego chway. Brn wic coraz bardziej
i traci zamiast zyskiwa. By zbyt wielkim prostakiem, by zastanawia si nad sensem powiedzenia
Winstona Churchilla (1874-1965): Nic nie jest bardziej kosztowne i jaowe ni zemsta.
Do zemsty popychali go adwokaci, liczcy na ogromne honoraria. A przecie obydwaj mieli
wiadomo, e dziaaj w interesie oszusta i maniaka?
W Polsce wszystko jest ju na sprzeda. Za aosna fars musz wic uzna dywagacje mec. Czesawa
Jaworskiego na Krajowym Zjedzie Adwokatury o etosie adwokata. yjemy w kulturze pustego
sowa i sowa majce zapewni prezesowi drug kadencj niewiele miay wsplnego
z rzeczywistoci. Motywy ujawni w wywiadzie Broni i zarabia,1148 Ucilijmy, e gwnie zarabia,
wszystko inne si bowiem nie liczy. To przecie mec. Czesaw Jaworski odmow zezna w
Prokuraturze Wojewdzkiej uchroni faszerza przed odpowiedzialnoci karn.1149 Ciekawi mnie
natomiast, czy tak jak formuowa to w wywiadzie indagowany o nieinformowanie przez adwokatw
klientw, jakie s szanse wygrania sprawy: trzeba wczeniej poprosi adwokata o sporzdzenie
pisemnej opinii prawnej, w ktrej taka ocena si znajdzie, poinformowa Porczyskiego, jakie s
szanse wygrania procesu IC 644/93? Przypomn, e jego kolega mec. Edward Wende powiedzia
darczycy, e proces ten musi przegra i aby si od wyroku nie odwoywa, tylko wyciszy spraw,
a mec. Zofia Adamowicz stwierdziwszy, i ma do czynienia z oszustem, odmwia jej przyjcia.
Czy nie za surowo ocenia Pan mec. Czesawa Jaworskiego?
A jak mam ocenia osob, ktra wraz z drugim penomocnikiem wszystkimi dostpnymi rodkami
dy do przeduania procesu i niewydania wyroku, jednoczenie publicznie goszc: Naszym zdaniem
ta sprawa dziki panu Morce wymkna si spod kontroli sdu - oskara penomocnik Zbigniewa
Porczyskiego mec. Czesawa Jaworski?1150 O jakim etosie adwokata ma czelno mwi jurysta
wystpujcy w interesie finansowym psychicznie chorego szalbierza, postulujcy rozwaenie
moliwoci skierowania mnie na badania psychiatryczne?
W wytoczonych przez Porczyskiego procesach widoczna by rnica motywacji penomocnikw
w nim wystpujcych?
Rnica dotyczya zasadniczych kwestii, ktrym powicona jest ta ksika, czyli roli pienidzy
w funkcjonowaniu III Rzeczypospolitej. Moi penomocnicy mec. Tadeusz Niebieszczaski i mec. Jan
Zienkiewicz wystpowali za darmo nie tylko z powodu towarzyskiej znajomoci, lecz przede
wszystkim wartoci, jakich obron uznali za niezbdn. Przypomn sowa mec. Zienkiewicza
wypowiedziane w chwili rozpoczcia tego kuriozalnego procesu: W tym procesie Wysoki Sdzie,
bdziemy bronili nauki polskiej i polskiego naukowca, bez wzgldu na rodzaj demagogicznych
i bardzo nonych sformuowa, ktre na tej sali pady.1151 Z tych samych powodw penomocnik prof.
Jerzego Kowalczyka mec. Maria Jaworska ograniczya honorarium do symboliki. Natomiast jedynymi
1148

E. Siedlecka, Broni i zarabia. Rozmowa z mec. Czesawem Jaworskim, Gazeta Wyborcza, 30.11.1998.
Aneks nr 115 oraz przyp. 931-935.
1150
Gra na zwok. Porczyski kontra Morka, WRB, Gazeta Wyborcza - Stoeczna, 24.01.1996, s. 11.
1151
Zob. przyp. 818.
1149

wartociami interesujcymi mec.: Ryszarda Siciskiego i Czesawa Jaworskiego byy zielone papierki
pana doktora Jako przejaw hipokryzji musz uzna drug cz zdania mec. Jaworskiego: trzeba
wystarczajco zarabia na jednej sprawie, eby mc inn wzi bez pienidzy.1152
aden z procesw sdowych nie zakoczy si prawomocnym wyrokiem, natomiast 18.12.1998 r.
rozpocz si proces przywracania praw Skarbu Pastwa. Czy Wniosek o uniewanienie decyzji
bezpatnego przekazania fundacji Arteks budynku przy pl. Bankowym 1 zlikwiduje Muzeum
osobliwoci?
Trudno powiedzie, gdy nie yjemy w sprawnie funkcjonujcym organizmie, tylko pastwie krla
Ubu. Zatem nie mona przewidzie, czy groteskowy spektakl na scenie polskiego absurdu nie bdzie
trwa, wbrew zdrowemu rozsdkowi i interesowi spoecznemu. Prosz pamita o braku odwagi
cywilnej oraz roli patriotyzmu i katolicyzmu werbalnego w yciu politycznym. Demitologizacja
postaci heroicznego patrioty wykreowanego przez Koci oraz media wydaje si niemal niemoliwa.
Gazeta Wyborcza, w ktrej w 1992 r. ukaza si artyku Janusza Miliszkiewicza,1153 pniej take mj
tekst,1154 a jej dziennikarze relacjonowali przebieg procesu IC 644/93 nazywajc Porczyskiego
maniakalnym,1155 opublikowaa sylwetki najwybitniejszych Polakw zmarych w 1998 r. Tych, ktrzy
odeszli pod dat 16.07., reprezentowa Zbigniew Porczyski: onierz Wrzenia, by w ruchu oporu. Po
wojnie na emigracji, obroni doktorat z chemii w Leeds. Pienidze na kupno obrazw zarobi dziki
wynalazkom.1156
Mwi Pan, e walka z ignorancj i gupot jest niemal zawsze skazana na porak, a rodacy
w obronie najwikszych nawet absurdw uywaj rwnie nonsensownych argumentw. Czy ksika
ta zoy do grobu Ignorancj?
Ksika Kolekcja Porczyskich - genialne oszustwo? nie spenia swej funkcji. By moe i obecnie
bdzie podobnie. Przyczyny s te same: zbyt wielu Polakw nie czyta ksiek. Wikszo z nich
zafascynowana bezinteresown hojnoci darczycy nie jest w stanie zrozumie kwestii, ktr
wyjani ju Franois de la Rochefocauld (1613-1680), e to: Co wydaje si wspaniaomylnoci,
czsto nie jest niczym wicej jak zamaskowan ambicj. Warto te przypomnie bardziej ogln
rzymsk maksym: mundus vult decipi, ergo decipiatur (wiat chce by oszukiwany, nieche wic
bdzie) oraz sowa Alberta Einsteina (1879-1955): Wszechwiat i gupota s nieskoczone - cho co
do wszechwiata, to s pewne wtpliwoci. Ich prawdziwo potwierdzi nuncjusz apostolski ks. abp
Jzef Kowalczyk w dedykacji zawieszonej w hallu Muzeum fotografii z lipca 1997 r., przedstawiajcej
go wraz z papieem: Pastwu Janinie i Zbigniewowi Carroll-Porczyskim zaoycielom Muzeum
Kolekcji im. Jana Pawa II zwanego Galeri Porczyskich w Warszawie skadam wyrazy uznania za
przykadny i cenny wkad w upowszechnianie europejskiego malarstwa chrzecijaskiego (sic!),
zapewniam o pamici w modlitwie i z serca bogosawi. Wskazujc ten kolejny amulet w funkcji
apotropaicznej, przypomn, e Jego Ekscelencja od 23.01.1995 r. dysponowa kopi mojego listu do
ks. kardynaa Jzefa Glempa wraz z zacznikami.1157 Naley wic przypuszcza, e powiedzenie: Polak
to kupi, gdy i przed szkod i po szkodzie gupi, zachowa sw aktualno.

1152

Zob. przyp. 1148.


J. Miliszkiewicz, Sami nie wiemy, co posiadamy. Oryginay czy kopie? O malarstwie woskim w Kolekcji im.
Jana Pawa II, Gazeta Wyborcza 22.12.1992, s. 11.
1154
M. Morka, Spr o kolekcj, Gazeta Wyborcza 13.10.1993.
1155
B. Wrblewski, Proces maniakalny. Z Sdu. Sporu Morka-Porczyski c.d., Gazeta Wyborcza - Stoeczna
29.04.1997, s. 6.
1156
Ktrzy odeszli. Zbigniew Porczyski, DJ, Gazeta Wyborcza 31.10.-01.11.1998, s. 25.
1157
Zob. przyp. 882.
1153

Czy nie obawia si Pan, e wikszo spoeczestwa, czerpic wiedz o kolekcji Porczyskich od nie
zawsze odpowiedzialnych dziennikarzy, zacznie traktowa ksik jako atak na Koci i Ojca
witego?
Jestemy na pierwszym miejscu w Europie z najwikszym odsetkiem mieszkacw na najniszym
poziomie alfabetyzmu,1158 zatem nie mog wykluczy, e publikacja w obronie papiea Jana Pawa II
i rzeczywistych wartoci katolicyzmu tak bdzie odebrana. Byem ju: ydem, masonem, gorliwym
propagandzist wielkich osigni PRL, oszustem i zbrodniarzem. Jeeli naukowy artyku by zbrodni
narodow, jake wic okreli t ksik?
O tzw. sprawie kolekcji Porczyskich pisay w podobnym duchu Trybuna1159 i tygodnik Nie.1160
Moe wic by Pan uznany za kryptokomunist?
W przeciwiestwie do wielu Polakw - w tym moich licznych znajomych -w dziaaniach czowieka
wyej stawiam wykorzystywanie szarych komrek anieli emocji pozwalajcych manipulowa
grupami spoecznymi. Jestem naukowcem, a nie politykiem i dlatego w ocenie ludzi stosuj wycznie
podzia dychotomiczny na: mdrych i gupich oraz uczciwych i nieuczciwych. Dotyczy to rwnie
przedstawicieli poszczeglnych grup zawodowych. Liczy si profesjonalizm i rzetelno dziennikarza
potraficego odrni informacj od propagandy, a nie to, gdzie w danym momencie pracuje. Warto,
aby pseudopatrioci sine ira et sudio (bez gniewu i obiektywnie) spojrzeli na etyk i poziom
profesjonalizmu takich chociaby dziennikarzy jak: Tomasz Sakiewicz z Gazety Polskiej, Lech Z.
Niekrasz z Krlowej Apostow czy Anna Poppek z Tygodnika Solidarno.1161
Czytajc ich teksty, miaem wraenie, e nie znaj oni takich wielkich dzie literatury wiatowej jak
Rewizor Mikoaja Gogola czy Kapitan z Kpenick Carla Zuckmayera?
Naley zauway, e Rewizor rozgrywa si w prowincjonalnym miecie carskiej Rosji, a mundur
kapitana wkada osoba w maym niemieckim miasteczku. Sukces naszego bohatera porwnywalny
jest tylko z Karier Nikodema Dyzmy Tadeusza Dogi-Mostowicza. Gwny bohater dziki
brawurowo zagranej przez Romana Wilhelmiego roli w filmie Jana Rybkowskiego stal si popularny
w naszym spoeczestwie. Tym jednak razem szalbierz zagra na scenie wiata. Dziki
nieodpowiedzialnoci hierarchw jednym z aktorw tego groteskowego spektaklu uczyni gow
Kocioa. Czy ks. bp Stanisaw Dziwisz, sekretarz osobisty Jego witobliwoci Jana Pawa II, ks. abp
Jzef Kowalczyk, nuncjusz apostolski oraz oficjalny protektor prymas Polski1162 chc czy nie, to za
porednictwem albumu wydawnictwa Arkady oraz serii znaczkw Poczty Polskiej Arcydziea
w kolekcji im. Jana Pawa II (il. 5) najwikszy syn naszego Narodu przez wieki czony bdzie
z szalbierzem i kolekcjonerem maniakiem, a by moe i kim wicej.1163 Dodam, e nonsensowne
autorstwa obrazw eksponowanych w Muzeum osobliwoci rozpropagowali w wiecie nie tylko
psychicznie chory waciciel i wspdziaajcy z nim dyrektor azienek Krlewskich prof. Marek
Kwiatkowski, autorzy albumu Arkad, lecz i powani, ale zbyt mao krytyczni naukowcy. W rok
pniej tj. 1992 r. ukaza si w wersji polskiej i angielskiej album Janiny Michakowej prezentujcy

1158

Zob. przyp. 76.


B. Zagrska, wita wojna czyli potga zudze. Wok Kolekcji im. Jana Pawa II, Trybuna 1993, s. 10; ta
sama: Kolekcja Porczyskich depozyt dla narodu. Anonimy, dokumenty prawdziwe i faszywe, pprawdy i
procesy, j.w., 23.-24.05,1996, s. 3.
1160
Zob. przyp. 1121 i 1122.
1161
Aneks nr 12 i 90 oraz przyp. 38, 148, 624, 909 i 954.
1162
Aneksy nr 63, 94, 95, 98 i 129 oraz Wstp przyp. 25.
1163
Aneksy nr 11, 12, 13, 14, 15,16 i 101.
1159

malarstwo europejskie w zbiorach polskich.1164 Wrd 244 reprodukowanych dzie, 26


przedstawionych jako wasno Muzeum Archidiecezji Warszawskiej pochodzio z kolekcji
Porczyskich. Tymczasem autentyczno niektrych jest wtpliwa, a autorstwo kilku innych dalekie
od rzeczywistoci.
By moe w Polsce wszystko jest ju na sprzeda, jednak wiele osb w dobrej wierze stano
w obronie hochsztaplera.
Oczywicie, e tak byo. Ludzie inteligentni, niewiadomie i bezinteresownie angaujcy si w jego
finansowe machinacje szybko jednak orientowali si z kim mieli do czynienia i opuszczali grono
adoratorw heroicznego patrioty -darczycy. Obiecywaem ukaza, jak - mamic spoeczestwo
i aparat Pastwa dziaalnoci kulturaln - w rzeczywistoci strzyg polskie barany. Wrd
kulturalnych osigni wymienia m.in. midzynarodowe zjazdy i konferencje. Jedn z nich by
midzynarodowy zjazd lekarzy, na zakoczenie ktrego organizatorzy zamwili u naczelnego
dyrektora Muzeum coctail, wpacajc du kwot. Kiedy tu przed jego rozpoczciem osoba
odpowiedzialna za cao zjazdu wesza na sal, aby sprawdzi czy wszystko jest w naleytym
porzdku, stana jak wryta. Na stoach znajdoway si gwnie sone paluszki i napj gazowany
Pty. Zaskoczony zapyta, czy to wszystko? Porczyski spokojnie odpar: bdzie jeszcze na gorco.
Po uraczeniu lekarzy paluszkami i Ptysiem do sali bankietowej im. Jana Pawa II wjechaa
kobiecina z garem strogonowa. W wikszoci byli w niej dentelmeni i skomentowali to jedynie
subtelnymi, artobliwymi uwagami. Czujc si omieszony i oszukany, lekarz pobieg szuka
Porczyskiego. Spotkawszy go przed gabinetem, zacz mu czyni wymwki, domagajc si zwrotu
pienidzy. Ten spokojnie stwierdzi, e ich nie odda. Takiej bezczelnoci organizator ju nie wytrzyma
i omal nie spoliczkowa go. Przestraszony darczyca - jkajc si - zacz czyni finansowe obietnice,
co nieco uspokoio zdesperowanego medyka. Po wielu awanturach organizatorom udao si odzyska
niewielk cz pienidzy, reszta pozostaa w kieszeni szalbierza. Trzeba byo osobistego
dowiadczenia, aby niektrzy patriotycznie nastawieni ludzie przekonali si, e s narzdziem
w rkach bezczelnego oszusta. Wielu innych nie miao takiej moliwoci i w dobrej wierze nadal go
bronio. Naley natomiast podkreli, e ci, ktrzy do dzi pozostali na placu boju, ponownie
wchodzc 16.03.1998 r. do Rady Naukowej,1165 to jedynie cyniczni gracze. Wartoci wymienione
w dedykacji tej ksiki byy, s i bd im obce, niezalenie od tego, jakie siy polityczne sprawowa
bd wadz.
O oszustwie i kompromitacji wiedzieli dostojnicy Pastwa oraz hierarchowie Kocioa, natomiast
w niewiadomoci miao by utrzymywane spoeczestwo oraz najwaniejsza posta naszej
opowieci - Ojciec wity Jan Pawe II?
Myl, e wykazaem to w sposb wystarczajco jasny i dostatecznie udokumentowany.1166
Spoeczestwo jest po to, aby paci podatki, jako wierni wrzuca datki na tac, a jako obywatele
dostarcza gosw w wyborach. Na nic wicej nie ma ono wpywu. W kulturze pustego sowa Ojciec
wity suy niemal wycznie do gier i gierek politykierw oraz skrywania obudy i zakamania
hierarchw polskiego Kocioa opanowanych w ostatnich latach dz pienidzy, nieruchomoci
i wadzy.

1164

J. Michalkowa, Foreign Paintings in Polish Collections, Trans. A. Weinsberg, Oficyna Wydawnicza Auriga,
Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1992.
1165
Aneks nr 126.
1166
Aneksy nr 114, 120, 122, 123, 124, 125, 127, 128 i 129.

Ksik zatytuowa Pan Kolekcja im. Jana Pawa II. Kompromitacja Kocioa i Pastwa. Czy wiksza
bya ona w wypadku Kocioa czy Pastwa?
Na to pytanie odpowiedz sobie Czytelnicy. Ignorancja dostojnikw Pastwa i hierarchw Kocioa s
sobie rwne. Natomiast arogancja drugich zdecydowanie wiksza. Ksika obnaa jedn z wad
polskiego Kocioa, a raczej jego hierarchw, gdy definicja tej instytucji brzmi, e jest to
zgromadzenie wiernych, a cel eschatologiczny, czyli zbawienie wieczne. W wypadku tej mistyfikacji
pojcie Koci byoby wic nieostre i krzywdzce wyznawcw katolicyzmu. Dla mnie jako Polaka
i katolika najbardziej obrzydliwe byo cyniczne rozgrywanie korzyci materialnych
z wykorzystaniem osoby Ojca witego Jana Pawa II. Na wykorzystywanie papiea-Polaka do
niezgodnego z prawem pozyskiwania nieruchomoci, Ks. Prymas mojej zgody nie otrzyma nigdy.
Pastwo ujawnio brak profesjonalizmu i wrcz szokujc ignorancj ludzi zatrudnionych w jego
aparacie oraz ich arogancj o wiele wiksz anieli w systemie komunistycznym. Godny potpienia
jest przede wszystkim brak utosamiania si z Pastwem na wszystkich szczeblach wadzy. Patrzc na
amatorszczyzn prawn i brak troski o interesy Skarbu Pastwa, z niepokojem myl o przyszoci.
Ksika nie powstaa bowiem jako wyraz zgorzknienia osobistymi przeyciami, lecz troski o losy
Ojczyzny. Przedstawiajc niesprawno aparatu Pastwa i cynizm politykw, powtrz retoryczne
pytanie, jakie zadaem 29.01.1998 r. sekretarzowi stanu Ryszardowi Kaliszowi: Z czym Rzeczpospolita
Polska chce wej do zjednoczonej Europy? jeeli z takim instynktem pastwowym i wiadomoci
prawn, to przez Europ Zachodnia zostaniemy zjedzeni, przetrawieni i wydaleni, nawet tego nie
zauwaajc.
Co zatem naley zrobi, aby tak si nie stao?
Odej od patriotyzmu werbalnego, a postawi na prac organiczn. Spjrzmy na karier
Ryszarda Czarneckiego, jednego z bohaterw tej ksiki. Wprowadzajc 19.02.1993 r. do ciaa
politycznego, jakim jest Sejm, psychicznie chorego oszusta, omal nie skompromitowa polskiego
parlamentu.1167 W nagrod zosta wiceministrem kultury i sztuki. Na stanowisku tym w cigu 4,5
miesicy wsawi si jedynie odbyciem najwikszej chyba liczby podry zagranicznych w historii tego
resortu. Po wyborczym zwycistwie AWS w 1997 r. wszed ponownie do rzdu. Powierzajc mu
nadzwyczaj wan funkcj kierowania Komitetem Integracji z Uni Europejsk, miano wiadomo, e
jego kwalifikacje s zbyt niskie. Werbalnie gosi, e twardo i zdecydowanie bdzie broni interesw
Polski. Tymczasem ze przygotowanie programw, za co by odpowiedzialny, pozbawio nasz kraj 40
mln USD pomocy z funduszu Phare. Naleao wic mniej mwi, a wicej i bardziej profesjonalnie
pracowa. Odwoywanie nieudolnego ministra byo kompromitujc fars, tym bardziej e odchodzc
ostatecznie z rzdu, zadowolony z siebie owiadczy, e jeeli zajdzie potrzeba, zawsze jest gotw
peni funkcj ministra, wszystko jedno jakiego resortu.
Czy odejcie od patriotyzmu werbalnego wystarczy?
Oczywicie, e nie. Niezbdne s reformy strukturalne. W pierwszym rzdzie maksymalne
odpolitycznienie urzdnikw pastwowych i podniesienie ich kwalifikacji poprzez stworzenie
kategorii urzdnika pastwowego. Prby podjte z korpusem suby cywilnej to jedynie parodia.
Rozdzielenie politycznej funkcji ministra sprawiedliwoci od funkcji Prokuratora Generalnego RP,
czemu zdecydowanie przeciwna jest Hanna Suchocka, najgorszy - moim zdaniem - szef tego resortu
w ostatnich dziesiciu latach. Przywrcenie faktycznej, a nie werbalnej niezawisoci wymiaru
sprawiedliwoci, natychmiastowa jego reorganizacja i podniesienie fachowoci pracownikw. Zapa
sdownictwa przekroczya bowiem stan krytyczny. Przede wszystkim naley zwikszy nakady na
1167

Aneksy nr 11, 12, 13, 14, 15, 16 i 76.

owiat i nauk oraz usilnie pracowa nad przywrceniem wiadomoci obywatelskiej


z poszanowaniem Pastwa na czele. Aby szanowa Pastwo, trzeba si z nim utosamia, a to naley
dzi do rzadkoci. Tworzenie spoeczestwa i pastwa obywatelskiego w kulturze pustego sowa
bdzie mudne, wymagajce oddolnego wysiku Narodu, inaczej si nie powiedzie. Potrzebne jest
rwnie wsparcie z gry i dlatego zwracajc si 29.01.1998 r. do Aleksandra Kwaniewskiego,
nawizujc do jego sw w Lewoczy napisaem: Ja te postulaty wprowadzam ogromnym kosztem w
ycie. Sdz, e teraz nasta czas dla Pana Prezydenta. Jednak Prezydent RP uzna, e jeszcze dla
niego czas nie nasta. Bolej, e tak niezbdne dla ycia spoeczno-politycznego autorytety d do
samozdeprecjonowania. Dotyczy to ju nawet Jego Eminencji ks. kardynaa Jzefa Glempa, prymasa
Polski. Choby nie wiem jak wzniosymi deklaracjami i pustymi sowami nie zbuduje swego
rzeczywistego autorytetu moralnego, jeeli nie znajd one odzwierciedlenia w dziaaniach. Ksika
wykazuje, e tak jak wikszo politykw, rwnie i on uwaa, e sowa nie musz pokrywa si
z czynami.
Dedykacj adresuje Pan do wspczesnych, lecz sam ksik do przyszych pokole. Czego chciaby
im Pan yczy?
Tego, aby wykonujc uczciwie wyuczony zawd zgodnie z jego etyk, nie mogli by pozywani do
sdw przez oszustw.1168 Aby jako obywatele nie musieli przywraca Ministerstwu Kultury i Sztuki
zabytkowych budynkw,1169 prostowa oficjalnych informacji ambasad,1170 wykazywa nieudolnoci
prokuratorom.1171 Aby nigdy nie zetknli si z sdziami faszujcymi dokumenty i ferujcymi wyroki
wycznie w oparciu o zeznania faszywych wiadkw1172 oraz nie musieli otrzymywa przeprosin od
Prokuratora Wojewdzkiego.1173 Aby przestpcy nie konferowali z ministrami sprawiedliwoci,1174 a ci
nie kierowali do nich osobistych, niezgodnych z prawd listw.1175 Inaczej mwic, aby Polska
przestaa by pastwem krla Ubu.1176 Przede wszystkim ycz wszystkim Czytelnikom, aby aden
z nich nie musia nigdy, tak jak ja, zadawa ontologicznego pytania: Dlaczego los zrzdzi, e
urodziem si a w tak gupim spoeczestwie i jestem ju a tak stary, i nie mog wyjecha, aby y
gdzie indziej?
Dzikuj za interesujc rozmow.
Ja rwnie dzikuj.

1168

Aneksy nr 96 i 97 oraz Wstp przyp. 62.


Aneksy nr 34, 35, 39 i 40 oraz przyp. 1102 i 1132.
1170
Aneks nr 103.
1171
Aneksy nr 113 i 117.
1172
Aneksy nr 115 i 117.
1173
Zob. przyp. 899.
1174
Zob. przyp. 897.
1175
Aneks nr 119 i przyp. 370.
1176
Zob. przyp. 105.
1169

Wykaz skrtw
adw. - adwokat ASR - asesor
AWS - Akcja Wyborcza Solidarno mec. - mecenas
MKiS - Ministerstwo Kultury i Sztuki
MON - Ministerstwo Obrony Narodowej
MSW - Ministerstwo Spraw Wewntrznych
MSZ - Ministerstwo Spraw Zagranicznych
PAI - Polska Agencja Informacyjna
PRL - Polska Rzeczpospolita Ludowa
prok. - prokurator
PSL - Polskie Stronnictwo Ludowe
PZPR - Polska Zjednoczona Partia Robotnicza
SLD - Sojusz Lewicy Demokratycznej
SSR - sdzia sdu rejonowego
SSW - sdzia sdu wojewdzkiego
UD - Unia Demokratyczna
URM - Urzd Rady Ministrw
ZChN - Zjednoczenie Chrzecijasko-Narodowe

Ilustracje

Rysunek 1 Pokaz specjalny dla Ojca witego 13.06.1987 r. (Fot. Z archiwum autora)

Rysunek 2 Pokaz specjalny dla Ojca witego 13.06.1987 r. (Fot. Z archiwum autora)

Rysunek 3 Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, ul. Solec 61 (Fot. Erazm Cioek)

Rysunek 4 Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II, ol. Bankowy 1 (Fot. Andrzej Machnowski)

Rysunek 5 Arcydziea z kolekcji im. Jana Pawa U, znaczki Poczty Polskiej seria 3215-20/92 (Fot. Stanisaw Stpniewski)

Rysunek 6 Sebastien Bourdon, przypisywany, Portret nieznanego modzieca, kopia (?) (Fot. Erazm Cioek)

Rysunek 7 Gottfried Kneller (?), Portret Johna Churchilla ksicia Marlborough (?), kopia (Fot. Erazm Cioek)

Rysunek 8 Peter Paul Rubens, Autoportret, kopia (Fot. ErazmCiolek)

Rysunek 9 Peter Paul Rubens, Autoportret, Zbiory JKM Elbiety II, zamek Windsor (Fot. Royal Collection Photographic
Services Departament)

Rysunek 10 Peter Paul Rubens, Autoportret, kopia, Galleria degli Uffizi (Fot. Fratelli Alinari)

Rysunek 11 Diego Velzquez, Autoportret, kopia (Fot. Erazm Cioek)

Rysunek 12 Johsua Reynolds, Autoportret, kopia (Fot. Erazm Cioek)

Rysunek 13 Johsua Reynolds, Autoportret, Zbiory JKM Elbiety II,zamek Windsor (Fot. Royal Collection Photographic Services
Departament)

Rysunek 14 Bartholomeo Murillo, Autoportret, kopia (?) (Fo t. Erazm Cioek)

Rysunek 15 Malarz nieokrelony, Dziecko z rodu Medyceuszy (Fot. Erazm Cioek)

Rysunek 16 Rembrandt van Rijn, Autoportret, z faszyw sygnatur i dat: 1634 (Fot. Erazm Cioek)

Rysunek 17 Portret brodatego mczyzny, z faszyw sygnatur i dat: Rembrandt f.1643 (Fot. Erazm Cioek)

Rysunek 18 Jose van Cleve, Madonna z czereniami, kopia (Fot. Erazm Cioek)

Rysunek 19 Jose van Cleve, naladowca, Madonna z czereniami, Muzeum Narodowe w Warszawie (Fot. Teresa towskaHuszcza)

Rysunek 20 Alfred Sisley, Moret-sur-Loing, falsyfikat (Fot. Erazm Cioek)

Rysunek 21 Joaquin Sorolla y Bastida, Dziewczynka na play, falsyfikat (Fot. Erazm Cioek)

Rysunek 22 Giorgio de Chirico, Martwa natura, falsyfikat (?) (Fot. Erazm Cioek)

Rysunek 23 Andr Derain, Kuchenny st, falsyfikat (Fot. Erazm Cioek)

Rysunek 24 Popiersie Janiny i Zbigniewa Carroll-Porczyskich, Muzeum Kolekcji im. Jana Pawa II (Fot. z archiwum autora)

Aneksy
Aneks nr 1

Aneks nr 2

Aneks nr 3

Aneks nr 4

Aneks nr 5

Aneks nr 6

Aneks nr 7

Aneks nr 8

Aneks nr 9

Aneks nr 10

Aneks nr 11

Aneks nr 12

Aneks nr 13

Aneks nr 14

Aneks nr 15

Aneks nr 16

Aneks nr 17

Aneks nr 18

Aneks nr 19

Aneks nr 20

Aneks nr 21

Aneks nr 22

Aneks nr 23

Aneks nr 24

Aneks nr 25

Aneks nr 26

Aneks nr 27

Aneks nr 28

Aneks nr 29

Aneks nr 30

Aneks nr 31

Aneks nr 32

Aneks nr 33

Aneks nr 34

Aneks nr 35

Aneks nr 36

Aneks nr 37

Aneks nr 38

Aneks nr 39

Aneks nr 40

Aneks nr 41

Aneks nr 42

Aneks nr 43

Aneks nr 44

Aneks nr 45

Aneks nr 46

Aneks nr 47

Aneks nr 48

Aneks nr 49

Aneks nr 50

Aneks nr 51

Aneks nr 52

Aneks nr 53

Aneks nr 54

Aneks nr 55

Aneks nr 56

Aneks nr 57

Aneks nr 58

Aneks nr 59

Aneks nr 60

Aneks nr 61

Aneks nr 62

Aneks nr 63

Aneks nr 64

Aneks nr 65

Aneks nr 66

Aneks nr 67

Aneks nr 68

Aneks nr 69

Aneks nr 70

Aneks nr 71

Aneks nr 72

Aneks nr 73

Aneks nr 74

Aneks nr 75

Aneks nr 76

Aneks nr 77

Aneks nr 78

Aneks nr 79

Aneks nr 80

Aneks nr 81

Aneks nr 82

Aneks nr 83

Aneks nr 84

Aneks nr 85

Aneks nr 86

Aneks nr 87

Aneks nr 88

Aneks nr 89

Aneks nr 90

Aneks nr 91

Aneks nr 92

Aneks nr 93

Aneks nr 94

Aneks nr 95

Aneks nr 96

Aneks nr 97

Aneks nr 98

Aneks nr 99

Aneks nr 100

Aneks nr 101

Aneks nr 102

Aneks nr 103

Aneks nr 104

Aneks nr 105

Aneks nr 106

Aneks nr 107

Aneks nr 108

Aneks nr 109

Aneks nr 110

Aneks nr 111

Aneks nr 112

Aneks nr 113

Aneks nr 114

Aneks nr 115

Aneks nr 116

Aneks nr 117

Aneks nr 118

Aneks nr 119

Aneks nr 120

Aneks nr 121

Aneks nr 122

Aneks nr 123

Aneks nr 124

Aneks nr 125

Aneks nr 126

Aneks nr 127

Aneks nr 128

Aneks nr 129

Aneks nr 130

Aneks nr 131

Aneks nr 132

Aneks nr 133

AGENCJA WYDAWNICZA IL LIBRO


WARSZAWA 1999
Projekt okadki i strony tytuowej Wojciech Markiewicz
Fotografia na okadce Erazm Cioek
Redakcja Maja Paewska
Korekta Mirosawa Sztanderska
Skad i amanie Polico Art Warszawa
ISBN 83-87761-17-6
Copyright by Mieczysaw Morka
Druk i oprawa Drukarnia Wydawnictw Naukowych w odzi
Wszystkie cytowane teksty przytoczone s w oryginalnej pisowni.
W tekcie autora - pisanym obecnie - przy kwotach podanych w zotych dodana jest adnotacja (st.), czyli w starych zotych.
Informacja ta pominita jest w przytoczonych kursyw cytatach i aneksach.

You might also like