Professional Documents
Culture Documents
1/2012
1/2012
pis treci
Redakcja:
Jan F. Lewandowski (redaktor naczelny)
Alicja Frimark (sekretarz redakcji)
Rada Redakcyjna:
Zbigniew Kadubek, Krzysztof Karwat,
Szczepan Twardoch
Korekta: Elbieta Giszter
Wydawca:
Regionalny Orodek Kultury
40057 Katowice ul. PCK 19
Dyrektor Adam Pastuch
www.rok.katowice.pl
tel. 32/ 251 75 63
sekretariat@rok.katowice.pl
Kolporta: Malwina Polakowska
mpolakowska@rok.katowice.pl
Realizacja poligraficzna:
LAVENDE Jolanta Budzyska
biuro@lavende.pl
Skad i amanie: Magdalena Wojtya
ISSN 2084-9621 nr indeksu: 284017
Warunki prenumeraty: Cena rocznej prenumeraty wynosi 40 zotych. Pismo dostarczamy pod wskazany adres bez dodatkowych opat. Wpaty na konto Regionalnego
Orodka Kultury w Katowicach: 77 1160
2202 0000 0000 2888 3011 z dopiskiem
Prenumerata Fabryka Silesia.
Warunki sprzeday internetowej: Cena
egzemplarza wynosi 10 zotych. Pismo dostarczamy pod wskazany adres bez dodatkowych opat. Wpaty na konto Regionalnego Orodka Kultury w Katowicach: 77
1160 2202 0000 0000 2888 3011 z dopiskiem Kwartalnik.
Redakcja nie zwraca materiaw niezamwionych i zastrzega sobie prawo ich redagowania i skracania,
w tym prawo skracania korespondencji. Redakcja nie
odpowiada za tre zamieszczanych reklam.
Rozpowszechnianie tekstw kwartalnika bez zgody
wydawcy zabronione.
Nakad: 1500
Wok kanonu
42 Zbigniew Kadubek List do Stefana Szymutki
48 Jacek Lyszczyna Czy istnieje literatura lska?
53 Wojciech Kunicki Czego jeszcze nie znamy?
59 Ryszard Bednarczyk Nim bd zapomniani
61 Krystian Gauszka Czytanie jak latanie
Magiczna Silesia
63 Bogdan Kuakowski, Jan F. Lewandowski W trjkcie Bienka
Autorzy i ksiki
66 Horst Bienek GLIWICKIE DZIECISTWO
67 Alicja Frimark Bienek i Hockney
68 Angela Bajorek Podpytywanie Janoscha
71 Kazimierz Kutz Zamiast kanonu
72 Henryk Waniek Duch Wszystkich Ksiek i Ksig
74 Feliks Netz Zagbianka o Katowicach
76 Ryszard Kaczmarek Droga do syntezy
Retrospekcje
80 Grayna Barbara Szewczyk Poznajmy wreszcie Scholtisa
84 August Scholtis Narodziny gupka (z powieci Ostwind)
86 Josef Cyrus Scholtis to by Pan (Wywiad z Arno Lubosem)
1/2012
1/2012
Fabryka Silesia
Z natury kwartalnego wydawania wynikno ponadto, e nie bdziemy zajmowali si yciem kulturalnym na
bieco. Nie bdziemy take pismem literackim. Interesuj nas raczej zjawiska ni zdarzenia, o kulturze chcemy pisa w sposb pogbiony, przeamujc mylenie
w kategoriach branowych i instytucjonalnych. Dlatego
chcemy czy eseistyk z pogbion publicystyk, z naciskiem na formy eseistyczne. Nie bdziemy te pismem
akademickim, chocia chcemy zaprasza do wsppracy
autorw ze rodowisk naukowych. Dziki temu pismo bdzie suyo take promocji i popularyzacji naszej humanistyki.
Nazwa Fabryka Silesia zapowiada sprawy grnolskie, z nawizaniem do tradycji, a metaforycznie stwarza sugesti regionu twrczego, co kieruje ku przyszoci.
Zaley nam na tym, co indywidualne, kameralne, lecz najbardziej interesuje nas wsplnota, jej rda wielokulturowe dziedzictwo, historyczne iskrzenia, industrialne korzenie, szczeglne pejzae grnolskie.
Przyjlimy formu monograficznoci poszczeglnych numerw. Co to oznacza? Chcemy podejmowa
istotne naszym zdaniem zagadnienia kulturowe, gdy
ich podjcie wydaje si najbardziej na czasie. Chodzi
o zjawiska skaniajce do namysu i rozmowy. Chodzi
o mylenie o Grnym lsku i jego kulturze.
Na pocztek sprawa grnolskiego kanonu literatury, ktra pojawia si niedawno na nowo, wywoujc
rozmaite namitnoci, a take mae burze. Wybieranie
kanonu to i zabawa, i w rwnej mierze sprawa jak najbardziej powana, dotykajca istoty naszej tosamoci
w przeszoci i dzisiaj. Pozostae teksty numeru s wywoane w mniejszym lub wikszym stopniu ankiet.
Istotnym oparciem dla nielicznej redakcji jest Rada
Redakcyjna, do ktrej przyjli zaproszenia Zbigniew Kadubek, Krzysztof Karwat i Szczepan Twardoch, wszyscy
znani z niezalenego mylenia o sprawach grnolskich.
Daje to szans trafnego wybierania tematw monograficznych poszczeglnych numerw kwartalnika.
Jaki czas temu Zbigniew Kadubek napisa przejmujco: Grny lsk siebie nie widzi i siebie nie syszy, sobie
siebie nie uwiadamia. Zaczynamy wydawanie kwartalnika w przekonaniu, e przysuymy si rozpoznawaniu
go na nowo. Nad tym chcemy popracowa w tej naszej
fabryce. Takie s nasze intencje, a reszt poka kolejne
wydania
Jan F. Lewandowski
aLEKSANDRA KUNCE
Jak si miewa humanistyka na Grnym lsku? Pytanie to ma sens kulturowy tylko z uwagi na to, co
przysze. Nie chodzi o rol naukowcw, liczb dzie i nie chodzi jedynie o kategorie: czytelnictwa, gmachw bibliotek, poziomu szkoy i uczelni wyszych, siy mediw, znaczenia laureatw nagrd i konkursw czy tzw. ycia kulturalnego.
dyby to parametryzowa spoecznie, to
okazaoby si, e pisanie, wypisywanie,
przepisywanie, dopisywanie, odpisywanie... wychodz dobrze. Dobra eseistyka, obecna poezja,
prognozujce i dokumentujce dziennikarstwo,
rozpoznawalni historycy to znaki grnolskiej
czasoprzestrzeni. S bohaterowie dziejw i s jedynie kamerdynerzy, jak napisaby Hegel. Pewnie potrzebni w grnolskiej galerii typw.
Rwnie dobrze mona przedstawi pochd
zdarze artystycznych, ktrym towarzyszy aktywizacja spoeczna. Nareszcie kipi przestrze, bo zaczyna nas obchodzi, jak mieszkamy, jakie detale
formuuj nasze ycie, jak syszalna jest przestrze
naszych miast, jak wypeniamy naszymi dziaaniami
place, hale, szyby, wiee cinie, przejcia podziemne etc. Chocia duo tu zamtu i wicej efektownej
retoryki ni czynw, to ju postawienie problemu
odnowy przestrzeni naley wartociowa pozytywnie. Pilnowa trzeba, by ta odnowa na stae wpisaa
si w nasz krajobraz.
1
Eksplozja dyskusji spoecznej wsparta modzieczym ywioem jest atutem grnolskim, bo
trudno jest wskrzesi ywio przy jednoczesnym
mocowaniu si z tradycj. A czasem si to udaje. Pisz, czasem, bo zaczyna dominowa niepokojca
atwo jedynie estetycznego lizgu po lskoci
i grnolskoci. Daje si to streci w formule takiej
oto, e kojarzymy kilka hase, nie wypeniamy ich historycznie, s bez cinienia dawnej myli, jedynie
dokonujemy radosnej igraszki angaujcej na szybko dwatrzy motywy okoolskie, by na chwil
oywi przestrze. Przeraa mnie atwo estetycznych konstatacji, chocia doceniam impet, z jakim
organizatorzy sensorium kulturowego rozprawiaj
o intensywnoci projektw, dokona, spotka.
Nie ma alternatywy na rzeczy lskie i rzeczy
uniwersalne. Rzecz zawsze jest skd, nawet gdy
aspiruje do rozstrzygni o granicy nieba i ziemi.
1/2012
???????????
1/2012
3
Zatem przyszoci humanistyki upatruj w kilku
ciekach. Pierwsza z nich: pjcie w rozwj idei regionalnych.
Suszne dla mnie jest uznanie prymatu kultury
nad administrowaniem i politycznym eksperymentem. Podobnie jak konieczne jest dla mnie uznanie
rysu lskiego za dominujcy. Nie sdz, by mona
co byo administracyjnie uciszy i sprowadzi do
bezkulturowego oblicza wojewdztwa. Kultura to
kultura. lsko nie ma by wyciszana, a wrcz
przeciwnie, ma nadawa charakter midzyludzkiej
przestrzeni. To genius loci. Przestrzeni nie tworzy si
w cigu 100 lat. Oblicze kulturowe lska ksztatowao si wieki i w tej wytworzonej jakoci kulturowej trzeba uzna warto i j pielgnowa. Nie mona mechanicznie wypenia lskoci tym, co
czeskie, niemieckie, polskie, globalne, zmienne
i niejakie, jak i nie mona oddziela tych sfer od siebie, przy jednoczesnym daniu rwnoprawnoci
dla kadego osobnego.
Bo kiedy jestem w Katalonii, to wiem, e wyrazisto Katalonii suy mojej obcoci. Wiem, e moja
obco ucierpiaaby na tym, gdyby to katalosko
nie bya zarysowana. Prne i odrbne kulturowe
regiony, gdy rozwijaj wag mylenia autonomicznego, przywracaj godno i swobod obcoci, kt-
4
Druga cieka to naukowo budowana na specyfice lskiej. Nauka i uniwersytet s zaprzeczeniem wiedzy o swoich i dla swoich. To swego rodzaju rozumna bezdomno i pielgnowanie wykorzenienia. Nie ma dobrego uniwersytetu bez troski
o to, by wci odnawiane byo otwarcie na terytorium kulturowe. Uniwersytet i nauka przeniknite
s krajobrazem przyrodniczym, spoecznym, etycznym miejsca. Wsptworz ten krajobraz, o ile nie
wypeniaj kolonialnie swej misji, ale pokornie wsuchuj si w rytm czasoprzestrzeni i go wzmacniaj,
dopeniaj, dodaj do niego nowe detale. Nauka
uczy bezdomnoci, ale uniwersytet, ktry jest celowo bezdomny i niechtny zakorzenieniu w miejscu, staje si niewiarygodny poznawczo i moralnie.
Nie mona by zewszd. Mona za to rozwija nauk bezdomn, bdc ulokowanym gdzie. Zrozumienie cienia lskiego powinno by wiadomie
manifestowane nie tylko w nazwach. Zobowizaniem moralnym uczelni, ktra docenia ziemi, na
ktrej stoi, jest stworzenie katedry stawiajcej
w centrum uwagi problem Grnego lska. Nie
znaczy to, e linii widnokrgu bada nie bdzie
tworzy wiat, oznacza to jedynie, e pojawi si podjty z powag problem bada lskoznawczych.
5
Trzeci ciek badawcz byaby filozofia lokalnoci. Moe to Grny lsk i humanistyka lska
mogyby sta si gwnym adwersarzem w podjciu lokalnej Europy, wbrew politycznym roszadom
narodowym i pastwowym, za to w zgodzie z tosamoci czowieka. To, co lokalne, nie moe by jednak rozpatrywane w nawizaniu do tego, co niskie,
co podporzdkowane czemu globalnemu, ale jako
to, co zawsze istnieje na szczytach naszego dowiadczania i rozumienia egzystencji. Kiedy Emil
Cioran w 1934 roku pisa tekst Na szczytach rozpaczy, mia na myli egzystencj, ktra jest niepohamowanym, intensywnym wzrostem, podnym pomieniem, gdzie nastpuje skomplikowanie treci
duchowych i gdzie wszystko pulsuje z niesychanym napiciem. Bycie na szczytach rozpaczy jest
egzystencj dramatyczn. Chc lokalne bycie pojmowa jako bycie na szczytach dowiadczenia.
Ale tu napotykamy pewne przeszkody. Rozumienie lokalnoci moe mie niebezpieczne i ciasne
obszary. Wie si z etnicznoci. Podstawowa obawa jest taka: Czy do objanienia ludzkiego losu naprawd potrzeba reguy etnicznej? Ale i inna: Czy
w ogle da si rozumie czowieka bez odwoania
etnicznego?
Grecki termin ethnos to pewna liczba osb, ktre yj razem, plemi; ale to te stada ptakw, zwierzt; po Homerze to rwnie nard, lud; a jeszcze
pniej obce, barbarzyskie ludy, czyli nie-Ateczycy, biblijna greka uczy, e to nie-ydzi, poganie.
Wsplnocie nie tak daleko do zwierzcego stada.
Rnie mona waloryzowa etnos i wiza go z lokalnoci.
Etnos moe by niebezpieczny, gdy pochania
czowieka. Wtedy nie koresponduje z pytaniami
o kres istnienia, o granice ludzkiej wiedzy, o prawd,
o istot rzeczy. Nie jest po stronie jednostki jako siy
kreacyjnej. Etnos taki to zamknita komunikacja:
oko za oko, sowo za sowo, system za system
etc. Wera si w jzyk, zastpuje co ludzkie jzykiem etnocentrycznym w szponach nacisku politycznego czy kulturowego. To zwycistwo ideologa
nad poet czy filozofem.
1/2012
1/2012
Etnos moe jednak nadawa waciwy rys czowiekowi. Tworzy nas, lokalizuje gdzie i wobec kogo, dzieli wiat, ktry jest trudny do ogarnicia. Etnos daje upragnione przez czowieka poczucie
namacalnoci bliskich rzeczy, krajobrazw, sw,
osb. Pomaga y, a nie przeszkadza.
Z przeciwstawnych wizji etnosu mona wycign prosty wniosek. Etnos, aby by rozumnie podjty i odniesiony do lokalnej wizji ycia, musi by zawsze w krgu podejrzliwoci. Lokalno wymaga,
aby rozwaa czowieka, nie zapominajc, e stpa
po ziemi i swojej, i niczyjej jednoczenie, e jest jako
redniowieczny Kady, ale jest take specyficzny,
odrbny, zrnicowany.
Wyjcie antropologiczne, jako prawda terenu,
byoby nastpujce:
Bd ostrony, uwaaj na ziemi pod stopami,
swoj i niczyj, nie da si wszystkiego przerobi na
piosenk, etnos to etnos, ale nie mona nie prbowa patrze na niego z oddali. Spojrzenie z oddali
na to, co etniczne, przywdziewajce maski obcego,
jest zbawienne, bo wykorzenia, ale i kae za chwil
powrci i transformowa. Akt przekraczania jest
wany, to kondycja intelektualisty, ale i pokorna
wiedza, e ziemia zawsze w nas wybrzmiewa. Dlatego jak przestroga brzmi sowa Salmana Rushdiego: Odbi si od wasnej ziemi jak od darni boiska, odlecie nad rodzin i klanem, narodem i ras,
frun nietknitym nad polami minowymi przernych tabu, by w kocu wyldowa na progu tych
ostatnich wrt, zawsze najsurowiej zakazanych.
Mona sucha, jak krew piewa w uszach Nawet
o tym nie myl. Lecz czowiek wci o tym myli, e
przekracza ostateczn granic i moe, kto wie
jeszcze si przekonamy, jak to jest z magi opowieci zaj w kocu za daleko i zosta unicestwionym.
6
Kolejne cieki humanistyki bd wypywa
z podjcia wymiarw lokalnoci. Lokalno, ktra
wiecznie przetwarza etnos, ze wiadomoci ziemi
pod naszymi stopami, pozwala znw wrci do Ciorana. y na szczytach, jak pisa Cioran, to by chorym, ale w chorobie jest dowiadczenie szczytw,
jako gbi i otchani. Lokalno potrzebuje choroby,
jest polem sprzecznoci, ale zawsze jest zstpowaniem w gb. Zalecenie, by y na szczytach lokalnoci, byoby podjciem ycia jako przepastnego,
penego trudu, ale jednoczenie penego lekkoci
umiejscowionej. To zgoda na to, e nasze dowiadczenie istnieje w tym, co konkretne i namacalne,
w punkcie czasoprzestrzeni, i gdzie jest zawsze
tu i tu si kiedy zakoczy.
7
Charles Taylor pojmowa tosamo, odniesion do pochodzeniowych i terytorialnych wizi, nazbyt prosto, piszc, e decyduje o tym, co wane,
godne podziwu, wartociowe, a bez niej ludzie byliby niejako na otwartym morzu i nie potrafiliby
ju okreli, co jest dla nich wane. Tak wyoona
tosamo w sposb zupeny ksztatuje nasz wiatopogld. Jej utrata jest dowiadczeniem bolesnym
i przeraajcym. Jest jak otwarte morze. Ale ja
chc spojrze na lokalno jako nie na to, co zamyka
nam lini horyzontu wiat i uspokaja poprzez skoczone nazwanie wanych rzeczy, ale jako wanie
na otwarte morze. Lokalno to otwarte morze. To
Nietzscheaskie morze. Zbyt atwe jest mylenie, e
czowiek staje si wwczas otwarty, gdy porzuca
swojsko i rozpywa w tym, co oglnowiatowe.
Jak przystao na wielkiego myliciela Hegel
w swej Filozofii dziejw, ktra jest kopalni wiedzy
antropologicznej, pisa o morzu. Patrzc w morze,
czowiek konfrontuje si z nieokrelonym, nieskoczonym, bezgranicznym i zyskuje siy do walki
z tym, co okrelone, skoczone, ograniczone. Po to
zdaniem Hegla sycimy si widokiem morza. Ale
gdyby rzecz odwrci, mona si syci widokiem
lokalnoci. Po to uparcie patrzymy w to, co lokalne,
okalajce, znajome, eby mie siy do konfrontacji
z tym, co nieskoczone i bezgraniczne. Dobrze pojta lokalno uzmysawia, e w tym, co lokalne, objawia si to, co skoczone nie jest.
Naley te zapamita myl Rainera Marii Rilkego: My ycie pdzimy. W niczym nie przeszkadzamy[]. Ostatecznie czowiek lokalny uczy si patrze na bliski mu wiat oko-liczny, pod-rczny,
przy-boczny, przy-jazny jak na otwarte morze. Zatem lokalno otwiera, uzmysawia niepewno,
brak ram czy linii horyzontu, pynno yciowych
wyborw, a zarazem oczywisty zwizek z miejscem.
Ale i uzmysawia styczno z tym, co nas nie zna, co
nas przekracza i przerasta, co jest ustronnoci, co
nie jest nami. Miejsce wyprowadza poza relacje
spoeczne. Uczy pokory.
8
Dla Heinricha von Kleista frontowe wrota raju
s zaryglowane, dlatego trzeba odby podr dookoa wiata, by pilnie obserwowa, czy nie s
otwarte jakie tylne, boczne wejcia. Herta Mller
doda, e gdzie od frontu jest dyktatura, rwnie od
tyu adne drzwi nie stoj otworem. To kolosalna
uwaga! Tylko to, co jest boczne i marginalne, prowadzi do wykorzenienia z tego, co tu i kieruje ku
temu, co niewyobraalne, ostateczne. Ale i to nie
daje gwarancji, wana ta uwaga von Kleista o szukaniu, pilnym ogldaniu, czy aby nie otwarto gdzie
???????????
1/2012
???????????
Lokalno
wyprowadza
nas z domu,
to lokalno kae
nam przemierzy
wiat wszerz
i wzdu, tam
i z powrotem...
1/2012
10
Lokalno miaaby ksztat tego, co filozofowie
nazwaliby przylgniciem do ycia, ktre musi by
namacalne i uchwytne tu i teraz, w tym, co zachowuje ywotno i wieo. Nawet jeli nie jest si
wyznawc caociowego i koniecznego obrazu
wszechwiata w postaci uszlachetnionej, jak to
nazywa Fichte, doceni naley myl filozofa, ktry
pisze, e kady moment tego trwania jest okrelony przez wszystkie ubiege momenty i bdzie okrela wszystkie momenty przysze. Dalszy zapis
Fichtego jest nastpujcy: Jeeli sobie wyobraasz, e w obecnym momencie pooenie cho jednego ziarnka piasku jest inne, ni jest, musisz inaczej wyobrazi sobie ca przeszo, coraz gbiej,
bez kresu, i ca przyszo, coraz dalej, bez kresu.
[] A wic nie byoby ani ciebie, ani tego wszystkiego, czego, jak sdzisz, dokonujesz obecnie i dokonasz w przyszoci, poniewa jedno ziarnko piasku
leaoby w innym miejscu.
Tu jawi si jako bdce w nieskoczenie wielorakich punktach stycznoci z otoczeniem czasoprzestrzeni. Tu w nieskoczonych koligacjach
i kolizjach, tu jako wane dla mnie, tu poprzez ktre nastpuje przylgnicie do ycia.
11
Bycie na szczytach lokalnoci byoby dowiadczeniem nadmiaru ycia, ale w tym, co jedyne i specyficzne. Jest to afirmacja barbarzyska. Nasze
jest barbarzyskie wanie w takim sensie, jak rozumia to Cioran, e barbarzyski jest krwi, szczeroci i pomieniem. To prawda, e pogmatwane
s korzenie egzystencji, jak chce Cioran. Jednak korzenie lokalnego ycia s pogmatwane te z uwagi
na si miejsca. Lokalno jest w stanie prawdziwie
zaangaowa podmiot. A moe tylko lokalno jest
w stanie podwign podmiot do rangi problemu?
Kae stawia zasadnicze pytania, bdc umiejscowionym. Kae nieustannie wtpi w wytrzymao
miejsca. Kae by zmczonym lokalnoci. Kada
lokalno zera nas od rodka, ale nic zego w takim
zuyciu.
12
Lokalno jest gsta, utkana ze szczegw.
Herta Mller wskazuje, e kto nie potrafi y
w szczegle, kto go zakazuje i nim pogardza, lepnie, po czym dodaje, e staraa si ledzi wszystkie
drobnostki, ktre pojawiay si na mojej drodze.
Lokalna wizja ycia nobilituje szczeg. Tworzy
z nich konstrukcje, ale i z atwoci je demontuje.
Nie ufa caoci. Cao jest dziwnym pojciem, ktre
jest i skoczonym ksztatem, zakrelon granic,
domknitym i samowystarczalnym wiatem. Lokalno nie ufa jednolitej wizji wspartej na idei Jednego. Szczegy, rysy, fragmenty, punkty s naturalnym rodowiskiem czowieka. Dobrze, gdy kultura
tworzona na nich si zasadza. le staje si, gdy pogra si w szczegach i nie znajduje przez to oddechu do mylenia i patrzenia na to, co obok i co
mimo lokalnoci.
13
Najwysze aspiracje, jakie rozwija lokalna wizja
ycia, gro te potwornymi obcieniami. ycie lokalne moe sta si aren sporw, polaryzowania
sdw, debat rozrywajcych spokj przestrzeni,
moe by rdem okruciestwa i bestialstwa. W ta-
14
Aby przekroczy demoniczn lokalno, lokalnej wizji ycia potrzebna jest dyscyplina hamujca
nadmiar ekspresji, ale i nadajca ksztat naszym mylom, postawom, wyborom. Bez dyscypliny nie ma
mdrej lokalnoci. Lokalno to wyrazisty gos, ale
nie haas. Silna lokalno z reguy jest sama w sobie
do zauwaalna, ale trudna do opisu. To nie etnograficzny cig: domostwo, zajcia, strj, poywienie, zwyczaje i obrzdy. Dobra lokalno wspiera si
na dziwnych konfiguracjach midzy zachowaniem,
sposobem mylenia, klimatem, krajobrazem, granicami najbliszej czasoprzestrzeni, predyspozycjami
do takiego a nie innego waloryzowania ciszy, niepokoju, dystansu, odwagi, pokory, mierci. Zwykle
nie wiemy, na czym dokadnie polega bycie czowiekiem std a nie stamtd. Istotne, e uderza
nas, i czowiek umiejscowiony jest duchowo w jakim tu, przez owo tu tworzony.
15
Rozumiem lokalno nie jako stadno, w ktrej
hordy zyskuj wzmocnienie w rankingach alternatywnych mitologii, ale jako wsplne dowiadczenie
zczenia z blisk czasoprzestrzeni, w ktrej jednak istnieje si indywidualnie. Lokalno jest zawsze lokaln samotnoci. Lokalno wyprowadza
nas z domu, to lokalno kae nam przemierzy
wiat wszerz i wzdu, tam i z powrotem, dookoa,
a jednak z uczuciem lokalnej samotnoci, z ktr
podrujemy. Przy caym powierzchownym podobiestwie, ktre wyolbrzymiaj piewcy globalizacji,
jestemy wyrazici.
16
Dynamiczna lokalno, o ktrej mwi, nie zastyga w szczciu maej wsplnoty, ale rodzi wielkie
1/2012
Oczywicie, kanon, aden kanon nie jest w ogle potrzebny. Po co nam kanon?
Czy jest sens co zamyka, ogranicza, definiowa?
ZBIGNIEW KADUBEK
PO CO NAM
KANON
Wydaje mi si, e czowiek wymyli miar, a tym samym kanon, z pokory, a moe i z lku przed ogromem wszechwiata. Pniej kanon sta si narzdziem gnbienia innych i sztandarem zwyciskiego
tryumfowania jednych nad drugimi.
1/2012
10
Z greckiego ducha
Miara to wito. Hellen si oto przekona, e
mierzenie jest czynnoci chtnie wykonywan
przez bogw. Kanon bowiem jako potrzeba ludzka, ale konieczno boska narodzi si z dialektyki
skoczonoci i nieskoczonoci. Boskie pochodzenie mierzenia i waenia Grecy zwizali najpierw
z Apollonem. Fraza znana wszdzie i czsto powtarzana nic, co by byo poza miar, nic nadmiernie
i wyej ni miara. Sowem, nie przesadza z niczym
(co nie oznacza utkwienia w przecitnoci!). Zdanie
o mierzeniu wiata byo wykute w wityni w Delfach (w Fokidzie), w ktrej bya sawna wyrocznia
i ktrej patronowa janiejcy Apollon. Nic ponad
miar wiecio caej Helladzie. Maksyma stanowia
poyteczn wskazwk yciow, ale bya take
grob. Wiadomo, jaki moe by straszny Apollon,
gdy niesie mier i zaraz.
Mdro zawarta w maksymie nic ponad miar oznacza, e mierzenie (kanon) jest na miar ludzk i jest przeciwko hybris (zawsze nieludzkiej), czyli
chi, gdy kanon oznacza hierarchizowanie (czyli postpowanie niepodobajce si naszym paskim,
pnym czasom).
Poniewa dla Grekw liczba 7 oznaczaa peni,
rodzaj doskonaoci odzwierciedlajcy pikno ycia
niebian, wszystko, co wane powiadali lubi sidemk. Tote Platon w Protagorasie wymienia siedem imion siedmiu wielkich i powszechnie uznanych mdrcw: Talesa z Miletu, Pittakosa z Mityleny,
Biosa z Priene, Solona z Aten, Kleobulosa z Lindos,
Muzona z Chenai, Chilona ze Sparty. Tego kanonu
nie stworzy Platon. Musia on funkcjonowa ustnie
nawet pod koniec VI wieku przed Chrystusem. Inni
autorzy chtnie dopisywali do kanonu innych mdrych mw (ale nie chodzio o to, by dopisywa
kolegw po fachu lub pracujcych w tej samej korporacji!).
Pierwsze greckie kanony: kanon mitologiczny,
kanoniczni mdrcy, kanoniczni retorzy. Do pewnego stopnia kanonem jest theogonia zapisana poematem Hezjoda. Jest przecie list bogw z ich atrybutami. Do kanonu naley spis siedmiu mwcw,
mwcw wci czytanych, sporzdzony przez Cecyliusza z Kaleakte (I wiek po Chrystusie). Tych kanonw w sidemkach w dziejach kultury europejskiej bdzie jeszcze wiele: siedem cudw wiata,
siedem sztuk wyzwolonych, siedem grzechw
gwnych, siedem sakramentw etc.
Ale burzycieli kanonu nigdy nie brakowao. Na
przykad Eurypides jest prawdopodobnie pierwszym Europejczykiem, ktry skania si do twierdzenia, e kanon to rzecz bardzo wzgldna (tworzy
go na niczym nieznajcy si tum). Autor Medei by
Remarque na stosie
I przeskakuj teraz do poczyna antykanonicznych, ktrych byo sporo i zawsze skutki ich byy
opakane (a moe nawet niedajce si opaka). By
dzie 10 maja 1933 roku. Na placu Opery w Berlinie
studenci nalecy do Zwizku Studentw Niemieckich krzyczeli: Przeciwko literackiej zdradzie na
onierzach wojny wiatowej, w obronie wychowania narodu! Przekazuj pomieniom pisma Ericha
Marii Remarquea!
Stosy ksiek pony nie tylko w Berlinie, ale
we wszystkich miastach uniwersyteckich Niemiec
(to istotne: chodzio o akademickie orodki, gdzie
byo ksiek i czytelnikw najwicej). Od 14 sierpnia
1933 roku obowizywao zarzdzenie Ministerstwa
Rzeszy ds. Nauki o oczyszczaniu bibliotek z ksiek pisarzy ydowskich, ksiek o wymowie pacyfistycznej, a take autorw marksistowskich. Szukano wszdzie ksiek zoczycw, ksiek, ktre zasuguj na spalenie. Lista ksiek zakazanych wynosia ponad 4100 tytuw.
Dlaczego przywouj t histori czarnego kanonu? Poniewa czarny kanon stworzy najatwiej,
to najbardziej wulgarna forma kanonizowania, chyba rwnie najbardziej powszechna. Palono jedne
ksiki, a inne wynoszono pod niebiosa. Jak np. powie Hansa Grimma Nard bez przestrzeni (Volk
ohne Raum) z 1926 roku, uznan za niemiecki sidmy cud wiata (oto niesmaczne nawizanie to tradycji kanonu). W nowym, nazistowskim kanonie
funkcjonowali tacy autorzy, jak: wspomniany Hans
Grimm, ale take Hanns Johst, Hanns Friedrich
Blunck, Paul Fechter, Agnes Miegel i inni.
Czy kanon musi mie opresyjny charakter? Czy
systemy autorytarne, rnego typu reimy i ideolo-
1/2012
zdania, e kanon i kanony mona zmienia. I praktykowa swobodnie i na wielk skal gry z mitologicznym kanonem. Permutowa wszelkie uznane
i czczone wydarzenia z ycia Olimpu. By bowiem
Grekiem, ktry w wiat greckich mitw wprowadzi
zamieszanie i nie lka si zmylonych uj kanonicznych w opowieci o bogach i boginiach. Gdzie
indziej szuka witoci nie w formukach.
To znowu pytam: dlaczego potrzebny byby kanon lub te kilka kanonw? Poniewa kanon to
przede wszystkim forma komunikacji. Bazylejski filozof i publicysta Hans Saner mwi, e formy komunikacji s formami wzajemnych stosunkw
z ludmi i pomidzy ludmi. Kanon buduje wsplnot jednostek, jednostki cz si w celu osignicia powszechnych prawd, a take poczucia bezpieczestwa. Nawet jeli kanony upraszczaj rzeczywisto i czyni z ywej treci sztywne moduy.
Kanon to udzia we wsplnej idei.
11
1/2012
fot. ARC
Stosy ksiek
pony
we wszystkich
miastach
uniwersyteckich
Niemiec.
12
gie w powany sposb obawiaj si ksiek, czy odczuwaj lk przed rwno zadrukowanymi stronicami? Czego boj si ludzie, gdy boj si ksiek? Czy
boj si trybunau mdroci wielu pokole, ktre
yj w ksikach i z ksiek sdz wiat? Na czym
polega sia literatury? W czym tkwi sia literatury, e
dr przed ni tyrani? (Przypomnijmy sobie tylko,
jak peerelowscy wadcy bali si niektrych ksiek).
Potga literatury, sia kanonu sprowadza si do ducha wsplnoty.
Duch wsplnoty jest silniejszy ni podziay jzykowe, narodowe, rasowe, etniczne, a nawet ideologiczne. Nie jest wane, czy ksika jest napisana
po hiszpasku, portugalsku, czesku czy po acinie.
Istot jest duch wsplnoty myli zachodniej, wsplnej mdroci Grekw, Rzymian, Biblii, chrzecijastwa, jak rwnie kultury, ktra w jakikolwiek sposb nawizuje do tego dziedzictwa (afirmatywnie,
negatywnie, krytycznie, twrczo, rozwijajco), kultury, ktra wchodzi w dialog z Bibli, Homerem, Platonem, Senek, Szekspirem, Cervantesem, Tomaszem Mannem czy poezj Rainera Marii Rilkego.
Najokrutniejsze, najobrzydliwsze kultury to te,
ktre zbudowane s na monologu (monolog przechodzi atwo we wrzask, znam to z przestrzeni,
w ktrej pracuj i mieszkam). A kanon to zawsze
dialog. Kade dzieo literackie, ktre nosi w sobie
co ze wsplnoty dbr duchowych Zachodu (i nie
tylko Zachodu!) jest dzieem wiecznym. W kanonie gromadzi si wieczno, bo miar bosk oraz
Bo jest ycie wiekuiste, a nie dorane, chwilowe,
widnce szybciej od trawy. Kade dzieo literackie,
ktre jest zanurzone w wartociach i w piknie zachodniej kultury (kadej kultury skonnej dialogo-
1/2012
13
1/2012
14
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
CZTERDZIESTU
CZTERDZIESTU
WYBIERA KANON
WYBIERA KANON
BYCZYNA
GRODKW
KLUCZBORK
OLESNO
DOBRODZIE
LUBLINIEC
OPOLE
NIEMODLIN
TARNOWSKIE
GRY
BYTOM
ZABRZE
CHORZW
PRUDNIK
JESENIK
(FRYWADW)
KDZIERZYN-KOLE
GLIWICE
GUBCZYCE
RACIBRZ
ajpierw w Ksigarni w. JacKRNOV
ka ukazaa si prba kanonu pod redakcj Zbigniewa Kadubka.
Jej autorzy, przewanie ze rodowiska
akademickiego, zaproponowali 99
OPAVA ksiek, ktre nadaj si najlepiej do
rozmylania o Grnym lsku. Dlatego wczyli klasykw ze wiata, poczynajc od Homera. Publikacja wzbudzia sporo zaciekawienia i rodowiskowe kontrowersje.
Potem bya internetowa akcja
plebiscytowa na 50 najlepszych (najchtniej czytanych) ksiek, towarzyszca jesiennym targom ksiki w Spodku, w ktrej co interesujce najwicej gosw zebray rozmaite sowniki, ze Sownikiem gwar lskich Barbary i Adama Podgrskich na czele.
Jednak trudno tu cokolwiek wicej
powiedzie, skoro organizatorzy nie
ogosili, ilu internautw gosowao.
To byy sugestie potwierdzajce
potrzeb miarodajnego poszukania
grnolskiego kanonu po 20 latach
wolnoci. W tym czasie zmienio si
nasze pojmowanie literatury lskiej.
Dzisiaj zaliczamy do niej pisarzy Grnego lska, niezalenie w jakim pisali jzyku. Przeylimy w tej materii
rewolucj, przyjmujc za swoje dzie-
WITOCHOWICE
RUDA L.
KATOWICE
MIKOW
MYSOWICE
a w jzyku niemieckim, akceptujc
wielokulturowe dziedzictwo Grnego lska, w ktrym widzimy ponownie bogactwo.
Trzeba byo czasu, by takie rozumienie literatury lskiej gbiej si
zakorzenio. Ale procesy kulturowe
trwaj duej. Jest znakiem czasu, e
traktujemy Horsta Bienka i Janoscha
jako naszych pisarzy, podobnie jak
Gustawa Morcinka i Henryka Waka.
Dzisiaj grnolsk klasyk widzimy
wielojzykowo. Ju mao kto upiera
si, eby zalicza do niej tylko dziea napisane po polsku.
Skoro tak, to moe przysza pora
na poszukanie grnolskiego kanonu. Skoro odczuwamy, e nasz kanon
jest inny ni gdzie indziej w Polsce, to
sprbujmy go okreli. Dlatego tyle
miejsca powicamy ankiecie majcej
na celu jego wyonienie.
Postanowilimy w gruncie rzeczy uatwi ycie regionalnym politykom, urzdnikom i wydawcom. Poprosilimy specjalistw i znaczce
osobistoci o wskazanie Kanonu Literatury Grnego lska, czyli wytypowanie tych publikacji, ktre powinny
by stale dostpne i wznawiane, by
zainteresowani mogli znale je za-
1/2012
NYSA
STRZELCE OPOLSKIE
15
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
wsze w ksigarni i w najmniejszej filii bibliotecznej. Nie chodzio tylko
o literatur pikn, lecz take o dziea
z zakresu humanistyki, ktre najlepiej
i najtrafniej okrelaj fenomen Grnego lska niezalenie od jzyka,
miejsca i czasu wydania. Nie chodzio
tylko o autorw z Grnego lska, lecz
po prostu o publikacje dotyczce wyranie Grnego lska.
Do kilkudziesiciu osb skierowalimy ankiet nastpujcej treci:
1. Prosimy o wskazanie od 5 do 10 publikacji, ktre nale do Kanonu Literatury Grnego lska.
2. Prosimy o krtkie uzasadnienie dokonanego wyboru.
Niewtpliwie ankieta przyniosa potwierdzenie wielojzycznoci
literatury lskiej, ale czy mona byo spodziewa si tak miadcego
zwycistwa Horsta Bienka? Tymczasem Bienek, jako najczciej wymieniany autor, dosta niemal dwukrotnie wicej gosw ni znajdujcy si
na drugim miejscu Janosch, a Pierwsza polka zdecydowanie wygraa. To
wielkie zwycistwo Bienka, ktrego
ne. Nie tylko z powodu liczby wypowiedzi, ale przede wszystkim renomy
jej uczestnikw, reprezentujcych ponadto rne sposoby rozumienia grnolskoci. W kadym razie wyniki
ankiety warte s co najmniej zastanowienia.
Przeznaczylimy na ankiet sporo miejsca. Chcielimy pokaza, jak widz nasz klasyk znawcy z krgu grnolskiej intelektualnej elity. Wnioski
pozostaj do rozwaenia, a moe i do
dziaa praktycznych w sferze wydawniczej.
Drukujemy nadesane propozycje z komentarzami tak, jak nadesali je uczestnicy ankiety, przy czym kolejno wymieniania nie ma znaczenia
wartociujcego. Za kadym razem
podajemy imi i nazwisko autora publikacji, tytu oraz dat pierwszego,
oryginalnego wydania. W przypadku
dzie przetumaczonych wymieniamy
tytu polski, w pozostaych dajemy
po tytule oryginalnym, przewanie
niemieckim, jego polskie tumaczenie.
Jan F. Lewandowski
1/2012
TYTU DZIEA
AUTOR
Pierwsza polka
Horst Bienek
1975
21(28)
Janosch
1970
18
Finis Silesiae
Henryk Waniek
2003
15
Kazimierz Kutz
2010
12
Czarny ogrd
Magorzata Szejnert
2007
11
August Scholtis
1932
10
19751982
16
DATA PIERWSZEGO
GOSY
WYDANIA
Stefan Szymutko
2001
Z ycia nicponia
1826
Hans Lipinsky-Gottersdorf
1968
Wolfgang Bittner
doktor, pisarz
Wojciech Czech
architekt, historyk sztuki,
byy wojewoda katowicki
19901994
Jerzy Gorzelik
doktor, historyk
sztuki, wykadowca
Uniwersytetu lskiego,
przewodniczcy Ruchu
Autonomii lska
1/2012
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
17
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
Krystian
Gauszka
1/2012
pisarz, dyrektor
Miejskiej Biblioteki
Publicznej
w Rudzie lskiej
18
Jarosaw Gibas
pisarz, publicysta,
redaktor naczelny
Nowej Gazety lskiej
Beata Giblak
doktor, germanistka,
wykadowca
Pastwowej Wyszej
Szkoy Zawodowej
w Nysie
Andrzej Gwd
profesor, filmoznawca,
kierownik Zakadu
Filmoznawstwa
i Wiedzy o Mediach
Uniwersytetu lskiego
1/2012
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
19
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
Jan Goczo
pisarz, publicysta
Krystyna
Heska -Kwaniewicz
1/2012
20
profesor,
literaturoznawca,
wykadowca
Uniwersytetu lskiego
Bienek
Za odwag pokazania
najbardziej tragicznego
fragmentu dziejw Grnego
lska II wojny wiatowej,
widzianej oczyma sprawcw
katastrofy, ktrzy staj si
jednoczenie jej ofiarami
w chwili, kiedy zaczynaj
rozumie, i: Tragedia
Grnolzaka polega na tym,
e nie jest on ani Polakiem,
ani Niemcem,
lecz Grnolzakiem.
Ryszard Kaczmarek
1/2012
21
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
Leszek Jodliski
1/2012
22
Aleksandra Klich
publicystka
Gazety Wyborczej
w Warszawie
Mj kanon zawiera take pozycje stanowice pewne pensum wiedzy na temat kultury Grnego lska. Tak rol, co jest dla
mnie osobist satysfakcj jako pomysodawcy tej pracy, odgrywaj Najpikniejsze
lskie sowa. Natomiast kultowy numer krakowskiego NaGosu w 1994 roku de facto
po raz pierwszy na tak skal wprowadza
Grny lsk do wiadomoci Polakw i poszerza ich konteksty poznawcze, przedtem
obecne w niej za spraw twrczoci filmowej Kazimierza Kutza. Wtek ten poszerza
analiza trudnego sporu o tosamo jzyka
lskiego, granice regionu (Kamusella) oraz
rozumienia rozdarcia, wspistnienia Grnego lska w przestrzeni co najmniej trzech
jzykw i kultur. W moim kanonie nie ma
publikacji (bardzo wanych) Alojzego Lyski.
Mam nadziej, e kto jego ksiki zaproponuje. W to miejsce signem po opracowanie bdce prac historyczn, cho tak
naprawd przysposabiajc rda do bada
nad losami lzakw po 1945 roku Z przekltego raju. Zapiski Grnolzakw deportowanych w 1945 r. do ZSRR.
I wreszcie, czym byby nowoczesny ogld
poznawczy Grnego lska bez zmierzenia
roli kobiety? Erwin Swka (a sztuka naiwna
to kolejny obszar nieobjty tym wyborem)
byby zawiedziony tak postaw i ju tylko
z tego powodu w moim kanonie umieciem feministyczny Szkic do portretu lzaczki Ciekawy i wart refleksji.
Ryszard
Kaczmarek
profesor, historyk,
dyrektor Instytutu Historii
Uniwersytetu lskiego,
zastpca dyrektora
Biblioteki lskiej
ds. Instytutu Bada
Regionalnych
w Katowicach
Adolf Khnemann
1. Horst Bienek, tetralogia gliwicka (Pierwsza polka, Wrzeniowe wiato, Czas bez
dzwonw, Ziemia i ogie) 19751982
2. Stanisaw Bieniasz, Stary portfel i inne
utwory dramatyczne 2003
3. Joseph von Eichendorff, Grnolskie
banie i podania 18081810
4. Janosch, Cholonek 1970
5. Gustaw Morcinek, Wyrbany chodnik
1931
6. Walenty Rodzieski, Officina ferraria
1612
7. Johann Gottlieb Schummel, Reise durch
Schlesien im Julius und August 1791 (Podr po lsku w lipcu i sierpniu 1791 roku), 1792
8. August Scholtis, Ostwind (Wiatr od
wschodu) 1932
9. Wilhelm Szewczyk, Skarb Donnersmarckw 1956
10. Henryk Waniek, Finis Silesiae 2003
Do ksiek wybranych wracam bez przerwy, utwierdzajc si w przekonaniu, e dzieje Grnego lska zasuguj nie tylko na zobiektywizowan refleksj historyka, ale take
na wypenienie ram historycznych losami ludzi, z ich emocjami, dramatami i radociami.
1. Za odwag pokazania najbardziej tragicznego fragmentu dziejw Grnego lska II
wojny wiatowej, widzianej oczyma sprawcw katastrofy, ktrzy staj si jednoczenie
jej ofiarami w chwili, kiedy zaczynaj rozumie, i: Tragedia Grnolzaka polega na
tym, e nie jest on ani Polakiem, ani Niemcem, lecz Grnolzakiem.
2. Za odwag w pokazaniu losu Grnolzakw zagubionych w powojennej historii, nie
majcych gdzie uciec od starego portfela.
3. Za uniemiertelnienie grnolskich legend w mistrzowskiej formie, na czele ze
1/2012
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
23
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
Tomasz
Kamusella
doktor habilitowany,
politolog, wykadowca
University of St. Andrews
w Szkocji
1/2012
Wojciech Kunicki
24
profesor, germanista,
kierownik
Zakadu Historii
Literatury Niemieckiej
do 1848 roku
Uniwersytetu
Wrocawskiego
a odnoszce si do austriacko-katolickich
korzeni Grnego lska (Eichendorff), ale
take do jego tradycji mieszczasko-protestanckich (Freytag). Jednak skoncentrowaem si gwnie na wieku XX, eby pokaza
krytyczne potencjay kultury grnolskiej
i wybraem dlatego opowiadanie Ulitza
oraz powie do suchania Bernert Paul
Maxa Herrmanna. Istotny wyda mi si te
krytyczny, ale i literacko znakomity tom poezji Hansa Niekrawietza. Tych poetw z Grnego lska nigdy za duo.
Najwaniejszy, centralny punkt to jednak
wielokulturowo, wieloetniczno, wielojzyczno grnolska, dlatego Scholtis, Bienek, take Lipinsky. Ale Lipinsky te dlatego,
e obrazuje tragedie Grnolzakw odrzucanych tu i tam, w Polsce i w Niemczech.
A Utopek Libery nie tylko, eby pokaza
ywotno sowizdrzalstwa grnolskiego,
ale przede wszystkim niezomno tej literatury i tej tradycji, ktr mj kanon proponuje.
Janosch
1/2012
25
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
Kazimierz
Kaszper
1/2012
pisarz, publicysta,
redaktor naczelny
miesicznika Zwrot
w Czeskim Cieszynie
26
Matthias Kneip
pisarz
Zbigniew
Kadubek
doktor habilitowany,
filolog klastyczny,
literaturoznawca,
wykadowca
Uniwersytetu lskiego
Krzysztof Karwat
pisarz, publicysta
1/2012
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
27
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
Aleksandra
Kunce
profesor, kulturoznawca,
wykadowca
Uniwersytetu lskiego
1/2012
Jacek Lyszczyna
28
profesor,
literaturoznawca,
wykadowca
Uniwersytetu lskiego
Eichendorff
1/2012
29
fot. Z. Sawicz
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
Alojzy Lysko
fot. K. Szewczyk
pisarz, folklorysta,
samorzdowiec
1/2012
Maciej Melecki
30
pisarz, dyrektor
Instytutu Mikoowskiego
pracowa i tworzy. To ksika, ktra zapowiadaa nowy rozdzia jego twrczoci, oryginalnie podejmuje histori wasn i najblisz, zawsze postrzegan jako niestay
byt, wdrowny wir.
3. Dokonany przez Krzysztofa Kuczkowskiego wybr wierszy Jerzego Suchanka ukazuje niezwyk konsekwencj rozwoju gliwickiego poety i utwierdza w przekonaniu, e
jest on jednym z najistotniejszych relewatorw wspczesnej poezji polskiej. Pocztkowe wiersze ujawniaj spor doz medytacyjnego namysu, przechodzcego stopniowo w stron coraz wikszej otwartoci na
asocjacyjne przygody, schadzki wizji i gmatwanego jzyka.
4. Wybr wierszy gliwickiego poety jest
modelowym przykadem poezji radykalnej,
opartej na autotelicznej realizacji paradoksalnych uj treci pisma i oksymoronicznej
woli odczytywania znakw okrelajcych
ludzki byt. Siwczyk z ca moc ujawnia niejednoznaczno kadego ruchu sowa. Zuchwale docieka niezamierzonego. Demontuje porzdek rzeczy i, niezwykle przekonywajco, kiereszuje nasze percepcyjne nawyki.
5. Najbardziej absorbujca ksika Rybickiego poszatkowane i kczaste wiersze
s zapisem kontrolowanego szalestwa jzyka i niewyhamowanej gonitwy asocjacji i metafor. Nie znam nikogo w literaturze
polskiej, kto tak mocno, jak wanie Rybicki,
eksploruje podwiadomo i z tak gwatownoci wyraa dysocjacyjny wymiar
pynnoci jednostkowego ywota.
Jan Miodek
profesor, jzykoznawca,
dyrektor Instytutu Filologii
Polskiej Uniwersytetu
Wrocawskiego
Jzef Musio
fot. J. Gibas
Tomasz Nawrocki
profesor, socjolog,
wykadowca
Uniwersytetu lskiego
Dziki Szymutce mogli pojawi sie tacy interesujcy autorzy, jak Kadubek, Kunce i Nawarecki.
5. Z dwch tomw, ktre na mnie zrobiy wraenie: Ten przeklty lsk i Jak Hanys z Gorolem
wybieram ten drugi. Nie tylko dlatego, e
tak pysznie si zaczyna: Karwat jest oszustem i wobec tego nie moe nadal grasowa
na biednej ludnoci polskiej, ale dlatego, e
Karwat nie jest oszustem i walnie si przyczyni do demitologizacji lskich mitw.
6. Widzenie lska przez Kutza ma fundamentalne znaczenie dla osb szukajcych
lskiej tosamoci.
7. Opis szczeglnie mi bliskich miejsc i tworzcych je ludzi. Wany dla mnie jako katowiczanina i socjologa (ktry przez par lat bada osady grnicze). Znakomity dokument,
napisany z socjologicznym wyczuciem.
8. Cho praca ustpuje rozprawce Pawa Rybickiego O badaniu socjograficznym lska,
to znaczenie Szramka dla tworzenia lskiego mitu jest niepodwaalne.
9. Monografii Chaasiskiego nie mogem
nie zamieci, gdy po latach sam podyem jego ladami.
10. Jednak prb czasu lepiej wytrzymuje
artyku Ossowskiego. Bez niego trudno sobie wyobrazi rozwaania o problemach narodowociowych na Grnym lsku.
1/2012
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
31
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
Aleksander
Nawarecki
profesor,
literaturoznawca,
kierownik Zakadu Teorii
Literatury Uniwersytetu
lskiego
1/2012
Feliks Netz
32
pisarz, tumacz
Waniek
1/2012
33
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
Dariusz Pawelec
profesor,
literaturoznawca,
wykadowca
Uniwersytetu lskiego,
Dyrektor Centrum
Informacji Naukowej
i Biblioteki Akademickiej
w Katowicach
1/2012
Joanna
Rostropowicz
34
profesor, filolog
klasyczny, kierownik
Katedry Cywilizacji
rdziemnomorskiej
Uniwersytetu Opolskiego
Dariusz Rott
profesor,
literaturoznawca,
kierownik Pracowni
Retoryki Uniwersytetu
lskiego,
przewodniczcy Rady
Naukowej Instytutu
Bada Regionalnych
w Katowicach
Tadeusz Sawek
profesor,
literaturoznawca,
kierownik Katedry
Literatury Porwnawczej
Uniwersytetu lskiego
1/2012
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
35
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
1/2012
Micha Smolorz
doktor, publicysta,
producent
filmowo-telewizyjny
Jan Stachowski
36
ta strona wiata Kutza, Czarny ogrd Szejnert oraz Sawna jak Sarajewo Bielasa.
Jednak traktujc pojcie Grnego lska szerzej, nie sposb zwaszcza w mojej optyce pomin powieci czeskiego pisarza Oty Filipa Wniebowstpienie Lojzka Lapaczka ze lskiej Ostrawy, ktrej polskie wydanie wyszo w 2005 roku w moim tumaczeniu. Myl e ta czeska powie zasuguje jak najbardziej na wczenie do grnolskiego kanonu.
Kutz
1/2012
37
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
Marek S.
Szczepaski
profesor, socjolog,
wykadowca
Uniwersytetu lskiego,
kierownik Katedry
Socjologii Wyszej Szkoy
Zarzdzania i Nauk
Spoecznych w Tychach
1/2012
Grayna Barbara
Szewczyk
38
profesor, germanistka,
dyrektor Instytutu
Filologii Germaskiej
Uniwersytetu lskiego
Jolanta Tambor
profesor, jzykoznawca,
wykadowca
Uniwersytetu lskiego,
penomocnik wojewody
lskiego ds. mniejszoci
narodowych i etnicznych
Szczepan
Twardoch
pisarz, publicysta
1/2012
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
39
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
Ingmar Villqist
pisarz, dramaturg,
reyser teatralny
Henryk Waniek
Poniewa pojmuj zawsze lsk jako jednolit historyczn, geograficzn i kulturow cao, to uwaam, e wyrnianie tylko
jednej z jego czci (w tym przypadku lska Grnego) czyni tej integralnoci pewn
szkod. Dlatego z wikszym przekonaniem
mylabym o Kanonie Literatury lska (caego lska), choby z uwzgldnieniem jego
regionalnych odcieni. Z tych powodw moja
lista wyglda tak, jak wyglda. Tych dziesi
utworw nie wyczerpuje oczywicie nawet
czci tytuw, ktre tu chtnie umiecibym
take. Dlatego nieskromnie, ju poza zasadniczym tematem, pozwol sobie doda tytu
jedenasty: Katowice-blues czyli Kattowitzerpolka mojego autorstwa.
W trjkcie Bienka
40
str.63
1/2012
pisarz, malarz
C z t e r d z i e s t u w y b i e r a kanon
Lp.
TYTU DZIEA
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
Pierwsza polka
Cholonek
Finis Silesiae
Pita strona wiata
Czarny ogrd
Ostwind
tetralogia gliwicka
Nagrobek ciotki Cili
Z ycia nicponia
Die Prosna-Preussen
Horst Bienek
21(28)
Janosch
18
Henryk Waniek
15
Kazimierz Kutz
12
Magorzata Szejnert
11
August Scholtis
10
Horst Bienek
9
Stefan Szymutko
Joseph von Eichendorff
7
Hans Lipinsky-Gottersdorf
11.
12.
13.
14.
Poezje
Wyrbany chodnik
Syndrom lski
Stary portfel i inne
utwory dramatyczne
Walenty Rodzieski
Anio lzak
Emil Szramek
Norbert Bonczyk
GOSY
6
5
Hans Niekrawietz
24. Wniebowstpienie
Lojzka Lapaczka ze
lskiej Ostrawy
Ota Filip
AUTOR
GOSY
1. Horst Bienek
38
2. Janosch
20
15
15
5. Kazimierz Kutz
13
6. August Scholtis
12
7. Gustaw Morcinek
8. Magorzata Szejnert
11
9. Wilhelm Szewczyk
10. Stefan Szymutko
Leon Bielas
Horst Bienek
Zbigniew Kadubek
Lp.
15.
16.
17.
18.
3
Leon Bielas
Hans Niekrawietz
Walenty Rodzieski
Anio lzak
Czterdziestu uczestnikw ankiety zaproponowao a 145 dzie napisanych przez 108 autorw. Ich typy byy mocno
zrnicowane. Zestawilimy te dziea i tych autorw, ktrzy otrzymali co najmniej 3 gosy. Wynik ten osigno 25 dzie
27 autorw. Pierwsze dziesitki s w tabelach wytuszczone.
Trzymalimy si cile zaoe wstpnych ankiety, dopuszczajc nie wicej ni 10 propozycji skadanych przez poszczeglnych uczestnikw. Zatem w tabelach sumujcych wyniki ankiety pojawiaj si wycznie dziea i autorzy z podstawowego rankingu, a pominite s wspomniane dodatkowo w komentarzach.
Proces liczenia okaza si jednak trudniejszy w przypadku Horsta Bienka. Przyjlimy zasad, e jeli uczestnik ankiety zgasza poszczeglne powieci tetralogii gliwickiej jako osobne pozycje, to zaliczalimy po jednym gosie na poszczeglne powieci i odpowiedni liczb gosw na samego Bienka oraz dodatkowo gos na tetralogi gliwick. Jeli natomiast proponowano tetralogi gliwick jako jedn pozycj do kanonu, to zaliczalimy po jednym gosie na tetralogi
i na Bienka. W ten sposb Pierwsza polka uzyskaa 21 gosw, chocia miaaby 28 gosw, gdybymy doliczyli gosujcych specjalnie na ca tetralogi gliwick.
1/2012
AUTOR
41
WOK KANONU
1/2012
ZBIGNIEW KADUBEK
42
List
do Stefana Szymutki
Nie wystarczy nie by lepcem.
Fernando Pessoa
WOK KA NO NU
Esej, ktry przedstawiam, bdzie o tym, co ciekawio Stefana Szymutk. O(d)powiadam Stefanowi.
Pisz maila do Stefana (mam jego adres nadal w kontaktach). Wiod stary spr ze Stefanem.
1/2012
43
WO K KA NONU
1/2012
winiony, Grny lsk jest ofiar tej renesansowej pychy. Czowiek niszczcy z chciwoci wszystko wok
i chccy pta siy przyrody na podobiestwo Boga
upada, degeneruje si, znika przeklty. Nie dokonuj sdu nad ludzk racjonalnoci czy cywilizacj
techniczn. Jestem jednak przeciwnikiem Anaksagorasa z Klazomenai, ktry rozpowiada po Atenach,
e rozum jest nieskoczony i niczemu niepodporzdkowany. Humanici renesansowi i barokowi zaszantaowali. Oczarowali nas, uwiedli mnie. Andreas
Gryphius, Martinus Opitius, Angelus Silesius... I wielu, wielu. Miao to te strony pozytywne
Czy mielimy humanistw z Grnego lska?
Niewielu, ale byli: np. biskup Stanisaw Pawowski
(zasiadajcy na tronie oomunieckim), urodzony
midzy 1540 a 1545 rokiem w Pawowicach lskich
(zawsze twierdzcy, e jest Silesius, a nie Polonus
lub Germanus), albo Johannes Cyaneus Sylvanus Silesius, poeta ukoronowany (autor ciekawej, bo napisanej poetyck Wergiliuszow acin wersji Reguy witego Benedykta), albo pny Elias Kuntschius
z Opola (lekarz i nowoaciski poeta). Mona by
jeszcze kilku wymieni. Arno Lubos twierdzi, e barok na lsku (przy nieznacznym udziale, niestety,
Grnolzakw) by epok najznakomitsz w dziejach tego kraju.
44
Ziemia Kwadw
a pocztku lat 90. XX wieku choroba pomniejszenia, inferioritas, czucie si gorszym
niszczyo organizm grnolski. Niszczyo rwnie
mnie. Napisaa Marie Luise Kaschnitz w przedziwnej
ksice Berschreibung eines Dorfes: Dlaczego to
wszystko zaczam, to portretowanie jakiej wsi,
przecie po to, by odnale spokj. Ze mn byo tak
samo: potrzebowaem Grnego lska, bo potrzebuj spokoju. Zaczem mu si przyglda od tej
strony wysokiej, dawnej kultury. Tak, chodzio mi
o to, by odnale tak zwan przysta dom jako
przysta (to zapoyczam od Thomasa Bernharda).
Do pozytywnych stron zauroczenia renesansowym lskiem zaliczybym kwadyjsko. Odwoywanie si do terra Quadorum stanowio do pewnego stopnia od XVI do XVIII wieku deklaracj etniczn oraz polityczn (przy czym ksita grnolscy
ju od XV wieku deklarowali autonomiczno od
pozostaej czci lska). Gdy Polacy yli swym mitem sarmackim, lzacy cieszyli si staroytn kwadyjsk identyfikacj (tosamoci celtycko-germask). Dowodw, e by to topos ywy, znajdziemy
sporo. Jan Malicki wyda poemat Gloria Quadorum,
bdcy wolnym przekadem Ludwika Heimba pieni akw lskich Karla Gottlieba Weinganga. Dwie
ostatnie zwrotki poematu:
WOK KA NO NU
dziedzictwo ksika radosny poemat. Gdy bdziemy wdziczni, Grny lsk otworzy si szeroko na
wszystko. Nie ma innego Grnego lska jak ten
gocinny: (po)graniczny, (bez)graniczny.
W poszukiwaniu mitu
szystko, co grnolskie trzeba rafinowa. Idzie o Grny lsk wyrafinowany.
Skd tryska czyste rdo idei na Grnym lsku?
Naleaoby szybko na to pytanie odpowiedzie.
Trzeba czym prdzej odkry mit, ktry opowiada
grnolskie origines. Szukaem takiego mitu u Tacyta i mwiem o Ziemi Kwadw. Mitem sta si te
Smaragdus Europae. Mitem staa si wita Kraina
Milczenia (Sacnta Silentii Provincia) wzita z tekstu
bogosawionego biskupa Wincentego Kadubka.
Dzisiaj take grnolskie bery i bojki mogyby
stanowi wskazwk, gdy poszukujemy mitu.
Musimy napisa silezjogoni! Niezafaszowan! Musimy pilnie rozway, kim chcemy by jako
wsplnota Grnolzakw zniszczone wizi z ziemi, ludmi, Bogiem odnawiajc, uwicajc. Musimy wyspowiada si grnolskiej ziemi i niebu.
Geniuszy miejsc przebaga i zaprzyjani si z nimi.
Ziemi przeprosi. Ludzi prosi o przebaczenie.
A przed Bogiem po lsku milcze (wiadomo, liturgia musi by sprawowana po polsku). Najwikszym przeciwnikiem dzisiejszej dynamiki grnolskiej tosamoci jest w swym oficjalnym stanowisku Koci katolicki (cho w praktyce przecie
wspaniale sprzyja wielu przejawom identyfikacji
z grnolsk ziemi tej schizofrenii nie zrozumiem nigdy). w. Pawe by przekonany, e Bg
chce, by wszelki jzyk wyzna, e Jezus jest Chrystusem. Jzyk lski take. Wymylmy siebie zuchwale jak najpikniejszymi.
lskoduszna ruminatio
Powtarzanie tekstu psalmw, jak gdyby szeptanie mantry, mnisi w redniowieczu nazywali ruminatio. Jak wszelki ascetyzm praktyka ta nie bya
jaowa. Psalmy tacito murmure (cichym mamrotaniem) cay czas sobie recytowali, ustami serca (in
ore cordis). Ale lskoduszne przeuwanie historii
i wielkich nazwisk, np. noblistw czy wycieczki Goethego do Tarnowskich Gr, stao si nie do wytrzymania. Niczego nie zapadnia, eliminuje co gorsza
gotowo na formowanie dnia dzisiejszego na Grnym lsku.
Sam przeuwaem, wic wiem, co mwi.
W Mikoowie podczas zarazy przez jaki czas pracowa Rudolf Virchov (18211902), znakomity antropolog, patolog, badacz Iliady, a z zamiowania take
archeolog. Byem z tego niezmiernie dumny jako
mikoowski licealista. Ale co z tego? Nic.
1/2012
45
???????????
1/2012
46
WOK KA NO NU
Kiczowaty lsk
icz na Grnym lsku to sprawa najokropniejsza. Micha Smolorz ma racj, gdy co jaki czas ten kiczowaty biznes pitnuje. Od lat 20. XX
wieku wciska si Grnolzakom kicz, ktry miaby
rzekomo zastpi ich potrzeby duchowe. Kicz tzw.
strojw ludowych, ludowych pieni, ludowej mowy.
Obdarzmy Grnoslzakw, mwi do siebie kiczowi
macherzy, takim kiczem, moe znielubi sami siebie. Omieszmy ich, szepcz midzy sob, omieszmy. Zorganizujmy dla nich konkurs, gdzie wystpi
niczym Papuasi (kaniam si z szacunkiem Papuasom i przepraszam: referuj cudze sowa, sam za
Papuasami przepadam, marzy mi si papuasko-grnolska liga przeciwko tacom przebieracw
w kolorowych strojach). Wepchnijmy ich do skansenu, mwi ci ludzie. Do rezerwatu! I niech opowiedz zabawn historyjk w tym swoim gardowym
narzeczu mwi oni dalej miesznej gwarze nieuczonej gawiedzi. I niech si adnie przebior w kolorowe kiecki. Ale si pomiejemy! Moe przy okazji
take zarobimy, kombinuj! Zapamy sobie pienidzmi Grnolzakw (podatnikw!) za upokorzenie Grnolzakw!
A zatem kicz! A z kiczem jest tak: Kicz nie jest
bynajmniej zjawiskiem o znikomej szkodliwoci
spoecznej i dlatego zasugujcej tylko na lekcewaenie czy obojtno. Powysze sowa nale do
Pawa piewaka. Kicz to kwestia mistyfikacji i powana manipulacja etyczna. Kicz jest faszem rzeczywistoci. Totalitaryzmy kochaj si w kiczu. Dlatego ta przeduajca si agonia PRLu na Grnym
lsku (poprawniej, cho gupio: w wojewdztwie
lskim) pragna kiczu (pragnie wci!). Prosz zapyta Saula Friedlndera: od milutkiego ciepeka
kiczu do faszyzmu jeden krok. Powtarzam: niehumanistyczne, nieludzkie, zbrodnicze jest czynienie
1/2012
47
WO K KA NONU
JacEK LyszczynA
Czy istnieje
literatura lska?
Pojcie literatury lskiej zyskao prawo obywatelstwa dopiero w ostatnich latach. Dominujca
wczeniej tendencja do wpisywania utworw
lskich w literatury narodowe w zalenoci od
jzyka, w ktrym zostay one napisane, narzucaa okrelenie literatury polskiej (odpowiednio
niemieckiej czy aciskiej) na lsku. Prowadzio to do ignorowania jej specyfiki i odrbnoci.
1/2012
W rnych jzykach
to znaczy po prostu podkrelam raz jeszcze, i interesuje mnie nie polityczny, ale
kulturowy i historyczny aspekt tych rozwaa e
lsko jest pojciem stojcym ponad rnorodnoci jzykow tego regionu, czy te inaczej lsko wyraaa si, moe si wyraa i wyraa w rnych jzykach. Wida to przecie i w literaturze XX
wieku, gdy cakowicie zmienia si sytuacja polityczna i kulturowa lska, gdy rne zewntrzne racje
A
48
WOK KA NO NU
Jzef Lompa
1/2012
Antoni Stabik
49
1/2012
WO K KA NONU
50
WOK KA NO NU
Norbert Boczyk
Konstanty Damrot
1/2012
Karol Miarka
51
1/2012
WO K KA NONU
52
W opublikowanej w 1868 roku na amach Zwiastuna Grnolskiego Odezwie do Szanownych Panw Nauczycieli przy grnoszlskich szkoach Bonczyk zaleca rzetelne traktowanie w nich nauki
jzyka polskiego, podkrelajc wyranie, e chodzi
nie o gwar, lecz jzyk oglnopolski, literacki, ktrego wzorw dostarcza powinno poznanie wybitnych dzie literatury polskiej. Jako lektury suce
takiemu poznaniu poleca m.in. Wiesawa Kazimierza Brodziskiego i Mari Antoniego Malczewskiego.
To samo wezwanie sformuowa 5 lat wczeniej
w broszurze Gos woajcego na puszczy grnolskiej, czyli o stosunkach ludu polskiego na lsku Karol Miarka, uznajc za warunek skutecznej owiaty
ludu i podniesienia jego poziomu cywilizacyjnego
nauczanie szkolne w jak pisa jzyku przyrodzonym, a wic domagajc si ksztacenia polskich
Grnolzakw w jzyku polskim.
W podzielanym przez lskie elity kulturalne
kaznodziejw, pisarzy, redaktorw prasy przekonaniu to polszczyzna literacka, a nie lski dialekt,
miaa by jzykiem owiaty i literatury, prasy i kaza
kocielnych dla mwicych po polsku lzakw. Nie
ma tu adnych de do przyjcia odrbnego jzyka lskiego, wrcz przeciwnie za oczywiste przyjmowano, i lzacy mwi jedni po polsku, inni po
niemiecku, jeszcze inni po czesku.
A wnioski pynce z tego dotycz zarwno tosamoci kulturowej dawnego lska, jak i jej przyszoci. Przyjcie faktu, i kultura lska bya i jest
wielojzyczna, oznacza, e literatura lska powstawaa przez wieki, ale i nadal powstawa moe powinna w rnych jzykach. Jest w takiej perspektywie i miejsce dla tzw. jzyka lskiego, o ktrego
potrzebie skodyfikowania wiele si ostatnio mwi.
Jeli literatura lska jest wielojzyczna, to jzyk
lski te moe by a raczej jest, bo mona wskaza wiele interesujcych ksiek pisanych wanie
po lsku tworzywem literackim.
Przywoajmy tu Dziennik onierski 19421944
Alojzego Lyski. Autor ma ju w dorobku wiele ksiek napisanych po lsku, wielokrotnie zabiera te
gos w obronie prawa lzakw do rodzimej mowy,
a jego twrczo w dzisiejszych sporach i dyskusjach
nad lsk mow nabiera wagi mocnego argumentu. Jego dorobek potwierdza tez o wielojzycznoci literatury lskiej, ktra ekspresj sw znajdowaa
przez wieki w rnych jzykach aciskim, polskim,
niemieckim, czeskim, obok ktrych jako rwnoprawny postawi trzeba take jzyk lski. Rwnoprawny,
to znaczy niezastpujcy innych, ale wraz z nimi
tworzcy pejza kulturowy tej ziemi, jako jeden z jzykw literatury lskiej, obok polskiego, niemieckiego czy czeskiego. Nie zamiast nich.
Augustyn wider
I druga kwestia niezwykle wana lskiej pisowni. Powstaje wiele propozycji stworzenia dodatkowych znakw graficznych, majcych umoliwi dokadny zapis lskiej mowy. Ksiki Lyski
przekonuj dowodnie o bezcelowoci takich
przedsiwzi, skoro cae bogactwo daje si wyrazi za pomoc liter uywanych w zapisie jzyka
polskiego. Zreszt np. jzyk angielski, ktry ma
fonetyk chyba bardziej skomplikowan, obywa
si bez adnych dodatkowych znakw.
Ale rzecz najwaniejsza, ktr przypomnie
trzeba na zakoczenie tych rozwaa o literaturze
lskiej, jej historii i perspektywach historia kultury pokazuje, e o randze jzyka stanowi wanie
tworzona w nim literatura.
Wszystkie rysunki Jerzego Moskala pochodz z ksiki Jerzego Moskala i Stanisawa Wilczka Album pisarzy lskich, Instytut lski w Opolu 1975 (wydanie drugie uzupenione).
WOK KA NO NU
WOJCIECH KUNICKI
Czego jeszcze
nie znamy?
D
1/2012
Mona postawi pytanie: dlaczego? Dlaczego Grny lsk, ta prowincja w najwyszym stopniu europejska, znw podzielona, znw poszukujca wasnych konturw i znw na ustach wszystkich jako przedmiot sporu nie potrafia i nie potrafi wci odnale drogi do samej siebie?
53
WO K KA NONU
1/2012
54
minania. Pniej t podr przytaczano jako polityczny argument na rzecz polskoci lska, podczas gdy Schummel upomina si o element polskiej tosamoci kulturalnej na Grnym lsku,
jasno dostrzegajc wielojzyczno Grnolzaka.
Postulowa dwujzyczno elit i ludu, co dla wczesnych i pniejszych Prus, traccych ju wtedy szans na historyczny kompromis z milionami swoich
starych i nowych polskich obywateli, byo nie do
przyjcia: definioway si one jako pastwo jednonarodowe. Nie o polityk zatem Schummlowi chodzio, nie o poczenie Grnego lska z nieistniejc jeszcze wtedy polsk macierz, ale o realizowane z perspektywy niemieckiego patriotyzmu
zrozumienie i akceptacj innego jzyka, odmiennoci, swoistoci. Wanie na Grnym lsku.
Drugim takim wielkim opisem tekstem koniecznym do przetumaczenia byyby pamitniki
Maxa Ringa, w nich jak bumerang powraca motyw
upoledzenia cywilizacyjnego.
Wiek dziewitnasty i powieci
kanonie grnolskim wymieniem dwie
powieci dziewitnastowieczne. Obydwie z Grnym lskiem maj niewiele wsplnego,
WOK KA NO NU
A poza tym czego si w kocu ba? Samych siebie? Powie Freytaga traktuje o dwch przestrzeniach: jedna to przestrze uadzona, skomunikowana, znana, opanowana. Druga to przestrze bezksztatna, ciemna, tajemnicza, ktr dopiero
naley skolonizowa, jak naleao i by moe
wci naley kolonizowa Grny lsk z jego tajemnicami i mrokami podziemnych korytarzy duszy
i ducha ludnoci indygenicznej (w wersji niemieckiej) lub autochtonicznej (w wersji polskiej), skolonizowa z Warszawy lub Berlina, moe Wrocawia.
I nie trzeba obraa si o t potrzeb kolonizowania, jak kolonizatorzy odczuwaj, ale zaprosi ich
do nas, tutaj, std atwo dostrzeg, e to, co chc tak
kolonizowa, zalega w nich samych ciemnymi i niewyjanionymi instynktami.
Dlatego Freytag kolonizator i autochton, Polak i Niemiec, protestant i Prusak na katolickim i austriackim mentalnie lsku znakomicie nadaje si
do rozpoznania duszy grnolskiej i tak go rozpoznaa polska germanistka Izabela Surynt w swojej
wietnej, godnej przetumaczenia monografii wydanej w Drenie w 2004 roku. Praca zasuguje na
polsk wersj. Ale rekomenduj j jedynie z chepliwej (czytaj: bezpiecznej) perspektywy wrocawskiego kolonizatora.
Grnolzacy nowoczeni
ak si ma sentymentalny obraz lskiej
karczmy piwnej do regionu dajcego cz
polskiego PKB, miejsca innowacyjnych technologii
i przemysw? Mao kto wie, e take literaccy Grnolzacy jzyka niemieckiego potrafili by nowoczeni. Ale od razu pojawia si zastrzeenie. Bo
wikszo pisarzy grnolskiego ekspresjonizmu
(bo temu nurtowi przypiszmy cech szczeglnej
nowoczesnoci) urodzia si pod koniec XIX lub na
pocztku XX stulecia. Przeywali uniesienia modoci w cieniu rewolucji w Rosji, Niemczech i gdzie
indziej, natomiast msk dojrzao winni byli osign w Niemczech Hitlera, czyli take na adolfowym Grnym lsku. Winni byli, ale czy osignli?
Rozwamy trzy przypadki nowoczesnych Grnolzakw i sprbujmy si ich nieco nauczy.
Pierwszy to Hans Niekrawietz. Urodzi si w Wjtowej Wsi koo Opola w 1896, a zmar w 1983 roku
w Wangen. Przed kilku laty zostaem przez prezydenta jednego z najwikszych miast grnolskich
poproszony o opini w zwizku z wnioskiem
o uczczenie go tablic pamitkow. Odradziem
stanowczo ten krok, konkludujc, e jego twrczo poetycka z okresu nazizmu staa si co najmniej nierwna, wanie za spraw ulegania ideologii narodowo-socjalistycznej. O ile do roku 1933
by twrc znakomitych wierszy i znakomitej prozy
1/2012
55
1/2012
WO K KA NONU
56
1/2012
WOK KA NO NU
57
WO K KA NONU
1/2012
58
Odrobina powagi
zadaniu domowym miay znale si nie
tylko dziea z gruntu niepowanej literatury piknej, ale take dziea wane dla humanistyki. Co by tu byo tak wanego dla humanistyki
Grnego lska? Ten ludek chtnie opowiada
i opowiada swoje wiaty, ale eby zaraz metafizycznie si wgbia, zmienia wiat filozofujc no, to
chyba nie.
Mimo to prbuj, zaczynajc od katolickiej Nysy, gdzie pojawia si Carl Jentsch, byy ksidz, ekonomista, zwolennik liberalizmu politycznego i pa-
WOK KA NO NU
RYSZARD BEDNARCZYK
Nim bd
ZAPOMNIANI
1/2012
Kto dzi pamita pisarzy tworzcych na Grnym lsku w czasach Polski Ludowej? Niewiele osb, krewni,
przyjaciele. To dziki ich staraniom nazwiska Gustawa
Morcinka, Wilhelma Szewczyka czy Bolesawa Lubosza patronuj ulicom i placwkom kultury.
dyby zada nastpne pytanie, kto wspczenie czyta powieci lskich prozaikw z czasu
PRL-u, odpowied byaby podobna. Nieliczni badacze literatury, ewentualnie studenci czy uczniowie zmuszani
do lektury. Warto zastanowi si, co ocalao z twrczoci
pisarzy realnego socjalizmu? Jakie wartoci literackie
i poznawcze ich prozy przetrway zawieruch upywajcego czasu i ustrojowej transformacji? I czy w ogle poke ksiki lskich autorw zalegajce biblioteczne
pki mog jeszcze czymkolwiek zachwyci i zainteresowa wspczesnych czytelnikw?
Niewtpliwie pisarze, ktrzy osiedli na Grnym lsku po zakoczeniu II wojny wiatowej bd mieszkali tu
ju w midzywojniu, natrafili na miejsce i czasy sprzyjajce uprawianiu okrelonego odgrnie gatunku prozy. Zadekretowany w 1949 roku na szczeciskim zjedzie literatw socrealizm trafi na Grnym lsku na bardzo podatny grunt. Obszar, na ktrym skupiaa si wiksza cz
polskiego przemysu oraz olbrzymie rzesze proletariatu,
by wymarzonym miejscem, eby realizowa rzdow
doktryn realizmu socjalistycznego, a zwaszcza powieci
produkcyjnej. Wszak fedrujcy w kopalniach grnicy i wytapiajcy elazo hutnicy byli na wycignicie rki.
Jednak przeklestwo miejsca i narzucone przez wadz schematy ideowe wcale nie decydoway o rodzaju
twrczoci, eby podda si takiemu przeznaczeniu potrzebne byy jeszcze chci. Nowa wadza potrafia w umiejtny sposb metod kija i marchewki przekona prozaikw, niekiedy o ju uksztatowanej w midzywojniu
twrczej osobowoci, do realizacji politycznych celw.
odelowym przykadem takiego uwodzenia
byy zabiegi dotyczce Gustawa Morcinka.
Piewca tematu grniczego w prozie, uznany na arenie
oglnopolskiej, jak ula pasowa do nowego modelu pisarza inyniera dusz ludzkich. Trzeba byo tylko troch
popracowa, eby sta si posusznym narzdziem w rkach komunistycznej partii. Kulturowi doktrynerzy socjalizmu bardzo umiejtnie wykorzystali saboci pisarza,
ktry po pobycie w hitlerowskim obozie koncentracyjnym odczuwa rnorakie lki. Bazujc na jego obawach
59
WO K KA NONU
przedniej powieci, nie
pomijajc Jzefa Wieczorka historyczn posta ruchu robotniczego.
Dlatego
bohaterowie
Czarnego soca z komunistycznego ruchu oporu
radonie witaj wkroczenie Armii Czerwonej na
Grny lsk. Byo to literackie odzwierciedlenie
politycznej propagandy
tamtych czasw.
Trudno oczekiwa,
eby po latach transformacji ustrojowej takie
socrealistyczne powieci
znalazy uznanie czytelnikw. Trudno te widzie w nich atrakcyjne produkty
dla wolnorynkowych wydawcw ksiek. Co najwyej
zainteresowa mog historykw literatury.
odobny los spotka ksiki zaliczane do nurtu
powieci grniczych, w tym pisane przez nieraz
utalentowanych robotnikw piszcych. Jednak nawet t
kategori twrcw zawaszczono w okresie realnego socjalizmu. Przykadem moe by twrczy los Leona Wantuy, debiutujcego w 1963 roku ksik Zawa utalentowanego grnika piszcego wcale udane opowiadania
i powieci ktry wchonity zosta przez aparat wadzy
i sta si ikon awansu kulturowego.
Wszake nurt grniczy w grnolskiej prozie tworzony take przez najznamienitszych wczesnych literatw grnolskich by zjawiskiem animowanym i sterowanym przez decydentw od kultury i przemysu. Suyy
temu konkursy na powie grnicz (ogaszane dwukrotnie: na pocztku lat 60. i pod koniec lat 70. XX wieku) pod
patronatem grniczych zwizkw zawodowych, kopalnianych menederw oraz katowickiego wydawnictwa
lsk. Wysokie nagrody pienine, zapowiedziane recenzje oraz cykle spotka autorskich znciy wielu uznanych prozaikw nawet tej rangi co Gustaw Morcinek czy
Monika Warneska. To sterowanie pirami literatw, ktrzy chtnie godzili si na dyktat, sprawio, e nawet w popadziernikowych czasach drwiny i groteski najwaniejsi
grnolscy prozaicy cigle poruszali si w krgu literatury produkcyjnej. Byy to jednak produkcyjniaki zmodyfikowane, z zastosowaniem nowatorskich technik narracyjnych, nieraz odlege od lakiernictwa zadekretowanego
w latach 19491956.
W jednej z ciekawszych formalnie powieci tego
nurtu Czarnych i biaych piropuszach Albina Siekierskiego, bohaterami byli dyrektorzy i sztygarzy, zmagajcy si
z problemami produkcyjnymi w kopalniach. Towarzyszyy temu refleksje o ich osobistym yciu. Podobnie Dzie
z noc na trzy podzielony Jana Pierzchay, Cen ciszy
1/2012
60
WOK KA NO NU
wego kodeksu, na rzecz ksiki cyfrowej, wydaje si przesadzona. Jakkolwiek zmiany jakociowe i ilociowe w relacjach czytelnik ksika biblioteka s dostrzegalne.
wiat oszala. I cho myl nie jest zbyt oryginalna,
trudno powstrzyma nerwy na wodzy. Przegldam sprawozdania, roczniki statystyczne i pras branow. Obraz
nie jest budujcy. W roku 2008 po raz pierwszy od kiedy Biblioteka Narodowa bada stan czytelnictwa w Polsce
w grupie co najmniej 15-letnich mieszkacw kraju nad
Wis nieczytajcy stali si wikszoci.
Tendencje te pokrywaj si z danymi zamieszczonymi w opracowaniu statystycznym z tego samego roku,
sporzdzonym przez Instytut Czytelnictwa Biblioteki Narodowej. Trend spadkowy wypoycze bibliotecznych
w Polsce sta si faktem. W cigu dekady zanotowano
spadek o prawie 11%.
nalogiczna tendencja wystpuje na Grnym
lsku, a naley pamita, e wojewdztwo lskie w omawianej dziedzinie przoduje, co burzy obiegowe opinie o mieszkacach naszego regionu. Biorc pod
uwag podstawowe parametry opisujce dziaalno bibliotek (ilo czytelnikw, liczba wypoycze, zakup ksigozbioru, obcienie czytelnikami, poziom czytelnictwa
itp.), nasze biblioteki niezmiennie plasuj si w pierwszej
trjce wojewdztw w Polsce. Jak w caej Polsce, tak i my
notujemy spadek iloci czytelnikw w ostatniej dekadzie,
a przeomowy okaza si rok 2003, ktry by ostatnim rokiem wzrostowym.
Niewysoki poziom czytelnictwa bibliotecznego
w Polsce, ktry rednio ksztatuje si niebywale nisko
i wynosi niecae 16,7% (w wojewdztwie lskim 19%)
wskazuje na powany problem. Dla porwnania, w Unii
Europejskiej z usug bibliotek korzysta rednio 35%
mieszkacw. Wzorcowym przykadem s kraje skandynawskie, a liderem Dania, w ktrej biblioteki odwiedza
60% spoeczestwa. Natomiast w USA 62% dorosych
posiada wasn kart biblioteczn.
Dane amerykaskie szokuj. Pozytywnie. Pamitajc mdro witkowej, e z niczego nie ma nic!, przyczyn tego stanu mona upatrywa w postawie ojcw
zaoycieli Stanw Zjednoczonych. Benjamin Franklin
1/2012
61
WO K KA NONU
mawia, e rozwizanie problemw spoecznoci lokalnej zaczyna si od zaoenia biblioteki. Kto wie, moe te
dziaania w efekcie przyniosy dzisiejszy sukces?
Rnice w poziomie czytelnictwa midzy Polsk,
a krajami Unii Europejskiej czy Stanami Zjednoczonymi
wymagaj podjcia dziaa nie tylko rodowiska bibliotekarskiego, ale take samorzdw i pastwa polskiego.
Zwikszenie czytelnictwa jest bowiem wyzwaniem cywilizacyjnym.
Pomimo zmian technologicznych i mentalnych tylko
trzy procent Polakw wskazuje, e internet jest gwnym
rdem kontaktu czytelnikw z ksik. Kolejna grupa
kupuje ksiki gwnie w tradycyjnych ksigarniach,
a najwiksza grupa korzysta z usug biblioteki.
Biorc pod uwag najgorszy od lat poziom czytelnictwa oraz fakt, e biblioteki publiczne w Polsce tworz najlepiej rozwinit sie instytucji kultury, naley mie zrozumienie dla dziaa Ministra Kultury i Dziedzictwa
Narodowego wspierajcego biblioteki publiczne poprzez
zmiany legislacyjne oraz dziaania unowoczeniajce. To
wanie biblioteka ma by podstawow instytucj kultury
w kraju. I cokolwiek nie zrobimy, sercem nowoczesnej biblioteki bdzie ksika nie jako dokument (momentami
wirtualny) z cigiem zapisanej informacji, lecz jako starowiecki kodeks, bo obcowanie z ksik to nie tylko czytanie, ale wiemy, e rwnie latanie.
zytamy mniej. No c. Ale co? Czytelnictwo Grnolzakw pod wzgldem czytanych treci niczym nie rni si od reszty kraju, na co wpyw maj komunikatory, ktre mieszcz si w stolicy. Telewizja kreuje
potrzeby czytelnicze najbardziej skutecznie. Wpyw na
gusta czytelnicze ma take prasa, szczeglnie ta kobieca,
gdy to wanie panie czytaj wicej. Wpyw maj oczywicie adaptacje filmowe dzie literackich. Motywem sigania po ksik s take nagrody literackie, plebiscyty
oraz promocja ksigarska zdominowana przez dziaajcy
w formule megastore empik, zarzdzany przez koncern
majcy siedzib w Holandii. Akcje podejmowane regionalnie przez biblioteki, uczelnie i inne instytucje nie posiadaj tak wielkiego raenia, jak te centralnie sterowane.
Jednak ciekawe wydaj si wyniki Book-Top Silesia.
Z inicjatywy Centrum Informacji Naukowej i Biblioteki
Akademickiej zorganizowano akcj internetow, ktrej
celem byo stworzenie listy ksiek cenionych, czytanych, lubianych przez mieszkacw naszego regionu.
Z otrzymanego zestawienia wynika, e wanym elementem preferencji czytelniczych jest ksika regionalna, czyli pozycje mwice o miejscu naszego zamieszkania bd tworzone przez osoby majce zwizek ze
lskiem.
Najczciej ksiki regionalne, czsto w niewielkich
nakadach, wydaj podmioty, ktrych gwnym celem
nie jest dziaalno wydawnicza. To instytucje kultury (biblioteki, muzea, domy kultury), placwki owiatowe i naukowe, stowarzyszenia i fundacje, zakady pracy i parafie,
1/2012
62
***
otwieram ksik
nie eby czyta
(cho nie przecz
czasem chtnie chtnie)
tylko aby poby razem
ona jest stara
ale bez przesady
i ja bez przesady
cho oczy ju nie te
przewracam zwolna kartki
ktre troch twarde
jeszcze si nie ami
jeszcze nie pkaj
ale wiem e pracuj
nie bez wysiku
jak ja
dobrze nam razem
to znaczy nie wiem
jak jej
ale mi jest dobrze
Krystian Gauszka
Magiczna Silesia
SKI (zdjcia)
BOGDAN KUAKOW
SKI
JAN F. LEWANDOW
W trjk cie
B ie n k a
1/2012
63
1/2012
???????????
Magiczna
Silesia
64
a
Moja szkoa powszechn
o
wk
eci
prz
na
przy placu
nymi
rom
og
z
k
ne
dy
potny bu
oknami,
schodami, ogromnymi
i,
ogromnymi korytarzam
skimi
w
I
i.
sam
kla
ogromnymi
do
awkami na dwie osoby,
iska,
wc
o
by
si
eba
ktrych trz
z nich
i do koca lekcji ju si
tak nie
nie wyszo. Wymylili to
nie
tylko architekci, lecz rw
pedagodzy i psycholodzy.
Wszdzie w Prusach
budowano wtedy takie
e,
potne budynki szkoln
tku
cz
po
od
ie
iow
aby uczn
dzi.
rz
zie
gd
i
kto
wiedzieli,
Magiczna Silesia
1/2012
65
Wszystkie fragmenty z Podry w krain dziecistwa Horsta Bienka w tumaczeniu Marii Podlasek-Ziegler.
AUTORZY
I KSI K I
???????????
HORST BIENEK
Gliwickie dziecistwo
1/2012
(fragment)
W marcu 1965 roku w pokoju pewnego szwajcarskiego hotelu do szybko, w cigu dwch, trzech dni, powsta dugi epicki
wiersz o moim dziecistwie w Gliwicach, na Grnym lsku. Wyjechaem na dwutygodniowy urlop do maej grskiej wioski
w Engandin, aby tam z wikszym spokojem i energi kontynuowa prac nad moj powieci Cela, w ktrej utknem. []
Kiedy cierpliwie wygadzaem zdania monologu tej prozy, dokona si zwrot ku dugiemu rapsodycznemu wierszowi; uciekem z ciasnego wiata wizienia na wolno, w szeroki, poznany zmysami krajobraz Wschodu, w nieskoczon przestrze dziecistwa, ktre nie chce przemin, by opowiada w naporze obrazw, ewokacji i aluzji o yciu to byo jak nagy wybuch. Tytu
by ustalony, nim jeszcze wiersz przyj ostateczny ksztat Gliwickie dziecistwo.
66
(fragment pochodzi z polskiego przekadu Opisu pewnej prowincji Bienka w tumaczeniu Bolesawa Faca
Wydawnictwo Atext w Gdasku 1994)
???????????
ALICJA FRIMARK
Bienek i Hockney
Zamieszczony tu portret Horsta Bienka jest
dzieem wybitnego grafika, malarza i fotografa
Davida Hockneya.
David Hockney
1/2012
67
Wolno znaczy
dla mnie wicej ni
pienidze i zdrowie.
68
Podpytywanie
Janoscha
Imi i nazwisko
Horst Emanuel Eckert. To imi
wymyli mj ojciec na cze Horsta
Wessela, faszystowskiego mczennika, ktry zgin w bjce niedugo
przed moim urodzeniem. Mj ojciec
by zafascynowany jego odwag,
a gdy wraca pijany w nocy do domu,
to piewa o nim piosenk.
Urodzony
11.03.1931 w Zabrzu, dzielnica Zaborze.
Rodzice
Johann Valentin Eckert i Hildegard
Eckert, oboje urodzeni w Zabrzu,
zmarli w Niemczech.
Znak zodiaku
Ryby
Cechy charakterystyczne
Wraliwy, wolny, zamknity w sobie, bezimienny, wierny, lekkomylny,
spokojny, bezbony.
Zamieszkay obecnie
Przedmiecia San Miguel na Teneryfie w domu po zmarym ojcu mojej
partnerki Ines.
Stan cywilny
Od trzydziestu lat ta sama dwadziecia lat modsza partnerka yciowa Ines pochodzca z Hamburga.
Moje dziecistwo
To najgorszy czas w moim yciu.
Ksiki Janoscha dla dzieci to antidotum na nieatwe dziecistwo?
Dokadnie tak, szukaem zawsze
tego, czego brakowao w mojej rodzinie jak koa ratunkowego.
Bieda i gd
Nauczyy mnie, e mona y, majc niewiele. Dlatego bieda nigdy
mnie nie wystraszy. Najchtniej jem
chleb z czosnkiem, ziemniaki i kiszon
kapust.
Szkoa
Mimo e miaem dopiero 6 lat, zostaem dopuszczony do szkoy. Podczas egzaminu matka daa lekarzowi
Wprawdzie Janosch odwiedzi w ostatniej dekadzie kilkakrotnie rodzinne Zabrze, lecz raczej unika dziennikarzy i wywiadw. A jeli ju, to na konferencjach prasowych prowokowa
i artowa, budujc nieco fantazyjn swoj biografi. Przy okazji otrzymania honorowego obywatelstwa Zabrza w 2011 roku
nie zdecydowa si na kolejn wizyt. To zabrzaska delegacja wybraa si na Teneryf na Atlantyku, by przekaza mu stosowne dokumenty. Z t delegacj odwiedzia Janoscha dr Angela Bajorek, germanistka z Uniwersytetu Pedagogicznego
w Krakowie, ktra pisze o nim prac habilitacyjn. Przy tej okazji zaprzyjania si z Janoschem i dziki nieustajcym z nim rozmowom przygotowaa wywiad ankiet z pisarzem, nawizujc
najwicej do dziecistwa i modoci, ktre go uformoway.
Zabrzaskie kino
Mieszkalimy naprzeciwko kina
Lichtspielhaus [dzisiejsze kino Roma, przyp. A.B.]. Chodziem tam raz
w miesicu. Najczciej leciay filmy
z Willym Birgelem i filmy grskie Luisa Trenkera. Matka chodzia na kady
film z Birgelem, chciaa mie takiego
jak on ma, a potem wywracaa jeszcze przez trzy dni oczami. Mj ojciec
musia zapuci takie same wsy.
Lasek Guido
To moje ulubione miejsce w Zabrzu. Pyn tam nieduy strumyk, do
ktrego wpad kiedy mj pijany ojciec. Chodziem czsto do lasu i szukaem ladw zwierzt. Czytaem ksiki
o Winnetou Karola Maya, chciaem
by Indianinem, a potem lenikiem.
Ludzie z wczesnego Zabrza
ycie w Zabrzu byo jak ycie na
Dzikim Zachodzie. Ludzie byli tak rni, jak nigdzie indziej, jak w miasteczku poszukiwaczy zota. Niektrzy byli
jak zwierzta. Znaem tam niewielu
dobrych ludzi. Byli te ludzie, ktrzy
chcieli by bogaci i eleganccy. Tak
wiele rnych typw ludzi widziaem
tylko w Paryu.
Noc krysztaowa w 1938 roku
Dobrze pamitam ten dzie, jakby
to byo wczoraj. Mj ojciec nie wrci
na noc do domu, przyglda si jak
oddziay SA rozbijay sklepy nalece do ydw. Mwi potem: Teraz
czas na ydw. Nie moemy rzuca
si w oczy, bo bdziemy nastpni.
Myla przez to, i my z pochodzenia
jestemy Polakami. Ojciec mia wielu
ydowskich przyjaci, robili wspl-
1/2012
10 marek, ebym zosta zakwalifikowany jako zdrowy ucze. Moje odrzucenie oznaczaoby dla ojca: moje
dziecko jest kalek. Prawie do szkoy
nie chodziem, adnej nie ukoczyem, ortografia bya mi obca. Potem
z Akademii Sztuk Piknych w Monachium wyrzucono mnie za brak talentu, a w paryskiej uczelni stwierdzili
brak zdolnoci i talentu.
Zapach lska
lsk pachnie chlebem i kiszon
kapust. W zimie niegiem. Zabrze
dwutlenkiem wgla.
Posta najchtniej wspominana
z grnolskiego dziecistwa
Najchtniej wspominam starszego
mczyzn Gryzoka z mojej powieci
o Cholonku. To autentyczna posta.
Gdy mojej babci zostawao jedzenie,
ktre miaaby wyrzuci (spleniay
albo twardy chleb), zostawiaa je Gryzokowi przed drzwiami i twierdzia:
Ten to moe jeszcze zje. To byo
dla mnie straszne. Mimo to on by zawsze szczliwy.
Pradziadkowe opowieci
Pradziadek Jakub Piecha rzadko ze
mn rozmawia, jego ubogie sownictwo nie wystarczao do opowiadania
historii. W domu mwio si o trzech
rozbjnikach z lasu: Pistulce, Szydle
i Eliaszu, ktrzy napadali na bogatych
i dawali biednym, ale to nie jest legenda, a historia prawdziwa.
Babcia Maria jako uosobienie witkowej
Ona bya generaem wrd krewnych. Bya bardzo silna i pracowaa
dzie i noc. Kpaa si raz w tygodniu
w maej wannie, gdzie nie caa si miecia, przez co pachniaa jak zwierz
domowe. Troch mydem do prania,
ciastem i kobiet. Nosia grube majtki,
w ktrych chowaa zwizane sznurkiem pienidze ze sprzeday warzyw
na targu, eby mj dziadek nie mg
ich znale. On do niej nie zblia si.
Zabijaa wszy na gowie paznokciami:
wesz pomidzy dwa paznokcie i potem: cak, wesz zabita.
Cholonek lsk bibli?
Jeli tak mwi si o Cholonku, to
dobry i inteligentny wybr. Lepszej
biblii nie ma.
69
1/2012
???????????
70
Poczucie humoru
rdem poczucia humoru jest
zwtpienie w ycie. Czarny humor
przychodzi, bo nieszczcie jest jego
towarzyszem. Nieszczcie kroczy zawsze koo nas i czeka.
Trudy pisania dla dzieci i dorosych
Pisanie dla dzieci jest atwiejsze.
Ksiki dla dorosych s czciej krytykowane.
Ulubiona posta Janoschowych
bajek
Kret. Nie widzi dobrze, ale jego
zmys wchu jest dobrze rozwinity.
Spotkania z czytelnikami
Nie czytam ju na spotkaniach.
Nie potrafi tak szybko czyta, krtko
chodziem do szkoy, cigle si jkam.
Jestem zbyt niemiay. Jestem ju za
stary.
Janosch jako osiemdziesiciolatek
Dziki rnym cudom udao mi si
tyle lat przey i uwaam si za zwycizc.
Obecne samopoczucie
Potrzebuj operacji na serce. Bardzo si jej obawiam. Poniewa jestem
grzesznikiem i heretykiem, pewnie
Pan Bg podaruje mi jeszcze wiele
ycia, aebym mg wrci na wite
ono Kocioa.
Honorowe Obywatelstwo Zabrza
To jedyna nagroda, ktr chtnie
przyjem, bo zawsze odczuwam tsknot za ojczyzn. Po takiej nagrodzie staj si coraz bardziej Polakiem
i lzakiem, a coraz mniej katolikiem.
Poza tym boj si kadego wyrnienia. Musz wtedy wystpi na scenie
i podzikowa. Kiedy przyjem niemiecki Krzy Zasugi, bo mylaem, e
jest ze zota i mgbym go sprzeda.
To nie byo jednak zoto.
Pomys na now ksik dla dzieci
W gowie mam pomysw na 300
ksiek. Ostatnio pomylaem, e kosmita tworzy z Tygryskiem i Misiem
druyn pikarsk. Staj si mistrzami
wiata.
Janoscha podpytywaa:
Angela Bajorek
KAZIMIERZ KUTZ
Zamiast kanonu
Ju tyle razy byem pytany o te sprawy, e odczuwam awersj, jak miewa si przy wszelakich
przesuchaniach, niekoniecznie dotyczcych przestpczoci. Poza tym zadanie to wymusza napuszenie, by wypa dobrze wobec czytelnikw i si dowartociowa. A to ju krok do gania, a ponadto
jakie to staromodne. Wic sier mi si jey.
Nie jestem recenzentem i nie prowadz od
dawna rejestru przeczytanych ksiek i notatek. Zawsze pami miaem sab, a gdy do setki coraz
bliej, tym bardziej nie chce si grzeba w sprawach
mao istotnych. A nawet jakbym chcia ustali zadowalajc mnie list 5 dzie, to musiabym gmera
pomidzy ksikami, ktre zawalaj kilka szaf bez
jakiegokolwiek porzdku i s w kilku miejscach domu. To byoby jak kara za nieodrobion lekcj.
Miaem w redniej szkole geografa [ksywa Bawan], ktry kaza mi napisa 250 razy zdanie nie
jestem idiot, poniewa zapomniaem ponumerowa kartki zeszytu. I raczej takie sprawy ze staroci
si pamita, a nie ksiki jakie si czytao.
Ale skoro jestemy przy kanonie literatury, to
oczywicie elementarz by najwaniejszy, bo zwraca uwag na urod sowa. Dlatego Ala ma kota
jest najpikniejszym zdaniem, na jakie si natknem w yciu. Take kanonem literackim byy dla
mnie przedwojenne 7 groszy, gdzie szed lski
komiks rysunkowy Przygody bezrobotnego Froncka, przyziemny serial, mieszny i czsto sprony,
cho to co opisywa mieszne wcale nie byo.
Chtnie bym przejrza rocznik z 1937 roku i odwiey star pami o ndzy egzystencjalnej tamtych czasw, rwnie dotkliwej jak ta dzisiejsza. Dzi
domylam si, e by to wczesny tabloid pod Korfantym, a nie Grayskim, i pierwsza encyklopedia wiedzy o otaczajcym mnie yciu w formie obrazkowej. No a potem by serialowy komiks, ktrego
1/2012
Po co tu, na Grnym lsku, kanon literatury, skoro w szkole nie uczy si jego historii? Jakiej literatury? Polskiej, niemieckiej, eby wykaza si ogad, czy zamanifestowa przynaleno do kultury
wciskanej z dwu stron?
71
AUTORZY I KSI K I
HENRYK WANIEK
1/2012
72
lsku historyjki obrazkowej, drukowanej w dzienniku 7 groszy, wydawanym przez katowick Poloni. Nosia tytu Przygody bezrobotnego Froncka.
Wtedy rysowa go Franciszek Struzik. Czy rwnie
po wojnie, tego nie umiem ustali. Skasowano tylko
w tytule przymiotnik bezrobotny, bo nie pasowa
do nowej epoki. Drugi ze wspomnianych komiksw, ten z Agapitem Krupk, by bardziej w stylu
fantasy. Nie mia ze lskiem nic wsplnego. Froncek by dla mnie ciekawszy.
Nie chc tu powiedzie, e lsk mnie wtedy
interesowa, ale Froncek by ze wiata, gdzie mwi troch inaczej i prawdziwiej ni w warszawskiej
rozgoni Polskiego Radia. Jako dziecko byem otoczony dwoma, a waciwie trzema jzykami. Polskim, lskim i sporadycznie niemieckim. Wic
Froncek. Samo imi bohatera zdradzao, do ktrego z tych wiatw naley, cho podpisy (licho rymowane czterowiersze) zasadniczo trzymay si
poprawnej polszczyzny. No wic, na tym wiczyem czytanie.
Bardzo mi si to przydao pniej, przy zgbianiu Braci Grimm, Pinokia (ktrego jeszcze wtedy pisao si Pinocchio) czy barona Mnchhausena ju
nie pamitam w jakiej kolejnoci. Tym bardziej, e
o pierwszestwo walcz take Historia tej ciemki, jaka Wyspa skarbw czy Zaczarowane parowozy,
nie mwic o Chopcach z placu broni albo Timurze
i jego druynie, ktre pojawiy si pniej.
Zanim jednak zaczy mnie wsysa te wszystkie
ksiki, jedna za drug, zdarzyo mi si spotkanie
z Duchem Wszystkich Ksiek i Ksig, znacznie powaniejsze w skutkach od wszystkiego, co przedtem i potem zdoaem przeczyta. W Duchy mona
wierzy lub nie, ale gdy si ma cztery lub pi lat,
wszystko jawi si jako wielkie i mocne, a kade prze-
ycie jest epifani i zostaje na zawsze. O tym spotkaniu z Duchem kilkakro wspominaem publicznie. Sprbuj jednak raz jeszcze, na tyle dokadnie,
na ile pozwala odlego przeszo szedziesiciu
lat. Ale fakt, e jeszcze wier wieku po tej mistycznej przygodzie wracaa ona do mnie w snach, powiadcza si wraenia, jakie wywara.
W tamtych latach powojennych byem jako
brzdc powierzany opiece mej babci, ktra wraz
ze swoim synem Czesawem mieszkaa w Bytomiu.
Wuj Czesaw, kombatant dywizji Maczka, wrci do
Polski i zosta dozorc w bytomskim starostwie.
Dzi budynek ten naley do Muzeum Grnolskiego, jak si nazywa obecnie zacne Landesmuseum, ktrym byo do roku 1945. Co si w nim
dziao przez nastpne dwa lata, lepiej nie myle.
Znajdowao si tu po drugiej stronie ulicy Korfantego, jakby odwrcone tyem do dawnego Landratsamtu, ktry teraz ju si nazywa starostwem.
W jego piwnicach znajdowao si poniemieckie serce centralnego ogrzewania,
ktre obsugiwa wuj Czesiek. Dla mnie taka podziemna kotownia bya rejonem
kuszcej tajemnicy.
Moga to by zima 1946
roku, gdy Czesaw zabra
mnie ze sob przez t amfilad piwnic, mrocznych i dziwnie pachncych. Jakbym zstpi w sen, sam ju nie wiem pikny czy
koszmarny. Piwnice byy po brzegi wypenione
ksikami. Tysice grzbietw pitrzyo si w stosach i mrugao ku mnie zoconymi literami w jzyku, ktrego nie znaem. Czy ju wtedy dowiedziaem si, czy pniej w jaki sposb sam zrozumiaem, e te stosy cierpliwie tam stoj, czekajc na
swoj kolej do pieca? Nie pamitam. Podobnie
jak i tego, e wszystkie pochodziy z muzealnej biblioteki.
Widok by poraajcy. Dotd miaem do czynienia najwyej z pojedynczymi ksikami, drukowanymi na kiepskim papierze, zuytymi, pochodzcymi z drugiejtrzeciej rki, ktre mogy by jedynie
plebsem wobec tej arystokracji ksikowej, teraz
zepchnitej do piwnic i skazanej na nieodwoalne
spalenie. Miaem przed sob ksiki i ksigi, na ktre patrzyem olniony z siedemdziesiciu, najwyej
osiemdziesiciu centymetrw mojego wczesnego
wzrostu. To spitrzenie ksiek i pmrok, dramatyczna cisza wok i wilgotne ciepo piwnic; ich labirynt, w ktrym bez pomocy wuja niechybnie bym
si zgubi, wszystko to sprawio, e te grzbiety
i okadki niemo, ale wyranie, co mi powiedziay.
Mwiy wszystkie razem i kada osobno, gosem
1/2012
73
AUTORZY I KSI K I
FELIKS NETZ
Zagbianka o Katowicach
To naturalnie przypadek, e Siedem krw tustych Marii Klimas-Bahutowej przeczytaem ponownie po
upywie pidziesiciu lat, bo tyle mino od lektury pierwszego wydania z 1962 roku.
1/2012
74
a pocztku umiera gwny bohater powieci, Franz von Winckler. Wie o mierci
owego czowieka przyjmuje Maria (od kilkunastu
godzin wdowa), jak si niebawem dowiem, starsza
od ma o lat czternacie. A stao si to w miejscowoci Adelsberg, latem roku 1851. A wic wiedziaem, e czytam powie historyczn, ktra co wyszo na jaw dwie strony pniej dzieje si na
Grnym lsku, ba, nawet w Katowicach. Dotychczas nie znaem adnej powieci osadzonej w miecie, w ktrym mieszkam!
owie koczy z kolei relacja z miejsca nagej mierci, zobaczonej z bliska. Czujemy
zib skalnej groty i syszymy krzyk czowieka raonego apopleksj: nage przejcie z usypiajcego
upau w niemal arktyczny zib. Te dwie mierci spinaj mocn klamr obszern (trzysta duego formatu stron bitego, drobnego druku), wielowtkow
powie niemal pozbawion dialogw, pync niespiesznym nurtem, niespecjalnie cic ku kocowi. Jakby nie chciaa si zakoczy, bo przecie nic
si nie koczy, wszystko, a zwaszcza ycie, w jaki
zagadkowy sposb trwa.
tamtej epoce czytaem wszystko i w kadej chwili. Powie katowickiej pisarki
(ktra niebawem miaa si sta moj zwizkow
koleank, starsz ode mnie dokadnie o trzydzieci
lat), przepada pod stosem innych ksiek. Nie miaa do siy, by si spod tego usypiska wydoby na
wierzch, a we mnie najwidoczniej nie byo woli, by
jej to umoliwi. Ale nie cakiem si z ni rozstaem.
Z biegiem lat, czy to jako dziennikarz-reporter, czy
jako tak zwany lski literat, trafiaem do miejsc,
o ktrych dziki tej lekturze wiedziaem, jakie
byy ich pocztki, kim byli (kim by mogli) ludzie
niegdy je zamieszkujcy. Na ulicach, w zaukach,
we wsiach, ktre stay si osadami, by w kocu
wej jako dzielnice do Bytomia, Chorzowa (niegdy Krlewskiej Huty), Rudy lskiej i Katowic.
koro odczuwaem blisko postaci opisanych przez Klimas-Bahutow, musiay by
opisane dobrze, wyranie, sowem musiay by
wiarygodne. Diaboliczny Godula, arywista Franz
potencj. Przyzna wszake trzeba, e nie ona jedna tak wtedy pisaa
le i to trzeba przyzna, e jzyk pisarki jest
imponujco bogaty, a porusza si ona po
rozmaitych sferach ycia: od spraw rodzinnych, poprzez wydarzenia historyczne, po wydobycie wgla
oraz produkcj cynku, elaza i stali. Od koyski do
mierci. Od fary po zajazd Pod Fartuszkiem. Od
ndzy, z przypadkami ludojedztwa, po romanse
i wielkie fortuny. Styl zapewne wiczya na prozie
Prusa i eromskiego, od pierwszego biorc precyzj sowa, od drugiego skonno do poetyzowania
partii opisowych. I jak ci dwaj wielcy pisarze miaa
w sobie strun szczeglnie uwraliwion na to, co
niemieckie, a cilej: pruskie. Placwka, Wiatr od
morza i Rota Marii Konopnickiej te dziea byy naturalnym wyposaeniem Polaka urodzonego w niewoli.
a ile i w jakim stopniu autorka odpowiada
w swojej powieci na wczesne zamwienie polityczne, trudno odmierzy. Czy Winckler,
Grundmann i inni dokonywali wielkich przeobrae
na Grnym lsku ku zadowoleniu pruskiego krla, co autorka ma im wyranie za ze? Pewnie tak.
Czy traktowali miejscowych jak niewolnicz si
robocz? Bez wtpienia. Jako oligarchowie niczym
si nie rnili od Francuzw czy Anglikw, do
wspomnie powieci Karola Dickensa i Emila Zoli.
ohaterowie powieci yj od pocztku wieku XIX do lat pidziesitych, szedziesitych. Ich potomkowie kontynuuj dzieo ojcw
i dziadw przez nastpne dwa, trzy pokolenia.
Europa si burzya, byy rewolucje, wojny, powstania, Wiosna Ludw, ale trzech cesarzy trzymao ludy
Europy w potrjnym, elaznym ucisku. Polak na
Grnym lsku dosta prac, chleb i jzyk, ktrym
mg si porozumie w caej Europie, tyle e on nie
rusza si z domu, tego domu, do ktrego progu sigay Prusy, a za progiem bya Polska. Tej tajemnicy
dotykaa Maria Klimas-Bahutowa w Siedmiu krowach tustych.
o nie jest powie doskonaa. Wprawdzie
autorka kontroluje wszystkie wtki, dba
o zachowanie proporcji midzy tym co nadrzdne
a podrzdne, jednake chwilami traci cierpliwo
epika: za wiele jest miejsc, gdy streszcza losy i zdarzenia. Brak te ywej mowy w dialogach, ktre nie
byy najwyraniej jej mocn stron. Ale jest to powie z pewnoci dobra, partiami bardzo dobra,
i dopki nie pojawi si rzecz wysokiej prby, o ktrej powiemy, e to lski Reymont, lska Ziemia
Obiecana, dopty powie Zagbianki (nie lzaczki!), Marii Klimas-Bahutowej, utrzyma w polskim pimiennictwie o Grnym lsku swoj wysok pozycj.
1/2012
Winckler, hrabina Maria, wdowa po Franzu Aresinie, potem Beata (pierwsza ona Franza Wincklera)
i jej brat rzebiarz Theodor Erdmann Kalide, czy
Friedrich Grundmann, kolega z lat szkolnych, ktry
wraz z Richardem Holtzem przyczynili si do rozwoju Katowic i nadania im praw miejskich. Dalej legendarny sotys Kazimierz Skiba, ktry przekaza
Grundmannowi signum swojej soeckiej wadzy:
rg myliwski. Dalej Valeska, crka Franza Wincklera z pierwszego maestwa, ale i Madame pena
powieciowych barw i urokw, niegdysiejsza markietanka, w ktrej jest wiele z maupassantowskiej
baryeczki... To tylko pierwszy plan, w tle jeszcze
kilkanacie postaci, czasem pokazanych w przelocie, w biegu, ale dobrze widocznych. Ilekro potem
spotykaem si z tymi nazwiskami w mojej pamici i wyobrani pojawiaa si posta spotkana
uprzednio na kartach tej powieci.
o pani Maria tak tytuowaem sobie Autork tej powieci obdarowaa mnie spor galeri jake wanych dla Grnego lska postaci.
A potem jeszcze, dziwnym zrzdzeniem losu, objem po niej stanowisko kierownika dziau kulturalnego w katowickim tygodniku Panorama, gdy
przesza na emerytur.
ta sama powie czytana dzisiaj, pidziesit lat pniej? Powiciem jej wicej czasu ni w roku 1962. Nie cigam si z nowociami,
co przeczytam, co jedynie przejrz, lubi wraca
do lektur dawnych, take po to, aby si przekona,
jak dzisiaj przyjm to, co mnie kiedy zachwycio,
zaintrygowao, czy tylko zaciekawio. Bywa, e nie
pojmuj moich dawnych urzecze. Bywa, e myl
z uznaniem o moich wybrednych gustach czytelniczych: nie daem si nabra. Mniejsza o tytuy.
Niech spoczywaj w pokoju.
atomiast czytajc Siedem krw tustych dzisiaj mam pewno, e do pocztku lat
dziewidziesitych nikt rwnie dobrej powieci
o Grnym lsku nie napisa. Po polsku! Bo Janosch
i jego arcydzielny Cholonek, czyli dobry pan Bg
z gliny, to ju klejnot literatury niemieckiej. Naturalnie, Gustaw Morcinek to odrbne zjawisko, ale nigdy te nie wznis si ponad Wyrbany chodnik
z pocztku lat trzydziestych.
rzed pwieczem powie imponowaa mi
rozmachem, mylaem o niej jak o lskiej
epopei. Dzisiaj widz j jako niezmiernie interesujc prb epiki. Bardziej ni niegdy razi mnie
wszystkowiedzcy narrator; ten sposb opowiadania cakowicie wyczerpa swoje moliwoci w wieku
XIX, si rozpdu niele funkcjonujc jeszcze do lat
trzydziestych XX wieku. Tutaj Maria Klimas-Bahutowa skorzystaa z wszystkowiedzcego narratora
z penym zaufaniem, z wiar w jego stwrcz omni-
75
AUTORZY I KSI K I
RYSZARD KACZMAREK
Droga do syntezy
Naukowa refleksja nad dziejami Grnego lska ma tradycj niedug, co najwyej dziewitnastowieczn. Obszarem badawczym zawsze waniejszym by cay lsk, tam znajdowao si centrum polityczne
i kulturalne (Wrocaw) i tam przez setki lat decydoway si losy krainy pooonej nad Odr.
oja fascynacja histori jako dyscyplin naukow nie rozpocza si jednak od zainteresowania dziejami lska, a tym bardziej dziejami Grnego lska. Na studiach historycznych na
przeomie lat 70. i 80. niewiele dowiedziaem si
o przeszoci regionu, z ktrego pochodz. Wynikao to zarwno z mojej ignorancji, jak i zapewne
z wczesnej mizerii regionalnej edukacji historycznej. Brakowao jej zarwno w szkole, jak i na studiach. Na Uniwersytecie lskim osobna katedra
powicona historii lska powstaa dopiero na progu obecnego stulecia. Nie brakowao wprawdzie historykw zajmujcych si t tematyk, ale byy to
zainteresowania badawcze rzadko przekadajce
si na dydaktyk akademick.
Z Brzczkowic w wiat
braz historii Grnego lska, ktry wwczas posiadaem, zosta wic wyniesiony
z mojego rodzinnego domu. Historyk powiedziaby,
e bya to potoczna wiedza pozardowa, w istocie
polegajca na mieszaninie informacji o losach rodziny i niezbyt dokadnej wiadomoci historycznej znaczenia miejsc niedalekich od mojego zamieszkania.
Urodziem si i dorastaem w Brzczkowicach
koo Mysowic, nieopodal Trjkta Trzech Cesarzy
z zachowanymi fundamentami Wiey Bismarcka,
a jednoczenie w miejscu urodzenia prymasa Augusta Hlonda. Niedaleko byo do barakw osnutego tajemnic obozu koncentracyjnego nad Przemsz, ktrych nie wiadomo dlaczego nie wolno
byo oglda. Niewiele wyjaniay lektury przypadkowo znajdujcych si w domu starych ksiek,
chocia interesoway mnie bardzo. Nie tyle jednak
z powodu opisu dziejw Grnego lska, ile z racji
tego, e byy stare i poke, a wic zapowiaday
tajemnic. Moj ciekawo podsycay ponadto stare fotografie, sprzty o nieznanym mi przeznaczeniu w zachowanym nieopodal budynku folwarcznym, stare gazety, obyczaje nie wiadomo skd
pochodzce i jak dawno uksztatowane.
1/2012
76
take drugiej strony niemieckiej na histori Grnego lska. Opracowa, do ktrych wwczas docieraem nie byo wcale wiele. Wielkie, syntetyczne
ujcie dziejw lska (Geschichte Schlesiens) wydawane przez wiele lat w Sigmaringen i Stuttgarcie,
take, podobnie jak synteza wrocawska, nie ukoczone, w ogle nie obejmowao dziejw XIXXX
wieku. Jego redaktorzy (Ludwig Petry, Josef Menzel, Winfried Irgang) swoje zainteresowania koncentrowali na epokach wczeniejszych. Inna z dostpnych wwczas prac syntetycznych autorstwa
Norberta Conradsa (Schlesien) tematyk najnowsz
poruszaa w sposb uproszczony, szczeglnie
aspekty dziejw po 1933 roku, a szczeglnie histori lska polskiego.
Okazao si, e badania historykw niemieckich podlegaj tym samym ograniczeniom co polskich, chocia ich przyczyny byy inne, gwnie wynikay z braku dostpu do rde, a take coraz
mniejszego zainteresowania badaniami nad niemieckim Wschodem. Proces ten trwa zreszt do
dzisiaj i mimo potocznego przekonania w Polsce
o olbrzymim zainteresowaniu badaniami tzw. dawnego niemieckiego Wschodu, w tym lska, liczba
historykw niemieckich tym zagadnieniem si zajmujcych jest coraz mniejsza. Niemieckie katedry
lskoznawcze, ktre powstaway po II wojnie wiatowej jako naturalne przeduenie bada z okresu
midzywojennego prowadzonych we Wrocawiu,
Krlewcu, Gdasku czy Szczecinie, dzisiaj s zamykane.
1/2012
Urodziem si
i dorastaem
w Brzczkowicach
koo Mysowic,
nieopodal Trjkta
Trzech Cesarzy
77
1/2012
78
1/2012
79
Poznajmy wreszcie
fot. ARC
1/2012
Scholtisa
August Scholtis
80
Urodzony w wiosce Bolatice, pooonej w poudniowym zaktku ziemi raciborskiej, nazywanym kraikiem hulczyskim, zmary
w Berlinie August Scholtis (19011969) jest na Grnym lsku
autorem prawie nieznanym, chocia po jego utwory sigaj coraz
czciej germanici i mionicy literatury regionalnej, czytajcy go
w oryginale.
Dawniejsze opinie
Zainteresowanie polskich krytykw Scholtisem,
a szczeglnie jego powieci Ostwind z 1932 roku, siga
lat trzydziestych XX wieku. Jej recenzja ukazaa si na
amach Wiadomoci Literackich ju w 1933 roku. Autor,
znany polski krytyk i powieciopisarz Mieczysaw R. Frenkel, skupi uwag na losach gwnego bohatera Kaczmarka, zaznaczajc, i odbija si w nich skomplikowana
historia grnolskiego pogranicza rzutujca na chwiejn tosamo narodow jego mieszkacw. Obowizek
gosowania za Niemcami lub za Polsk podczas plebiscytu, bez moliwoci pozostania Grnolzakiem, by
jego zdaniem wstrzsem o takiej sile, e jednostki niezdecydowane, lubice i to, i tamto, czuy si dotknite
w swoim kwietyzmie przymusem do decyzji i nienawidziy tych, ktrzy narzucili im uciliwy wybr, a wic Polakw (Wiadomoci Literackie 1933, nr 7).
Przedstawiona przez Scholtisa tematyka prowokowaa recenzenta do polemizowania z jego pogldami,
ale te wydawaa mu si zbyt zawia, a moe i niezrozumiaa, by mg wypowiada si o niej w sposb autorytatywny. Dlatego w jego omwieniu powieci wiele jest
niecisoci i sprzecznoci. Z jednej strony docenia jej
spoeczn wymow i podkrela, e Scholtis stoi po stronie uciemionych, a z drugiej przypisuje postaci Kaczmarka typowe cechy kulturtrgera, goszcego antypolskie hasa.
Potem do kwestii narodowej decyzji jednostki, ale
take do rozwaanego przez Scholtisa problemu duchowego miejsca Grnego lska w Europie odnis si
ksidz Emil Szramek w rozprawie lsk jako problem socjologiczny w 1934 roku.
Lektura powieci Scholtisa, a zwaszcza jej zakoczenie, w ktrym pisarz, porwnujc Odr do wahada na zegarze dziejw, wyznaje, i tarcz tego olbrzymiego zegara, tego wahada odrzaskiego jest jego maa ojczyzna
Grny lsk musiaa wywrze na nim due wraenie,
skoro zdecydowa si na jej komentowanie. Scholtisowi
si zdaje pisa Szramek i pod naporem wiatru od
wschodu wszystko si chwieje, a wahado Odry przechyla
si na zachd, a lsk przytula si do Rzeszy Niemieckiej.
W ocenie Szramka, Kaczmarek jest typowym lzakiem rozszczepionym psychicznie i rozdwojonym narodowo, jednostk o podwjnym obliczu narodowym,
ktra w wyniku dramatycznych przey, rozczarowa
i dowiadcze podejmuje decyzj o rezygnacji z jednej
z obu narodowoci. Decyzj t, zdaniem krytyka, podejmuje po sumiennej lustracji swej duszy i ujmuje w patetycznie brzmice sowa:
Poniewa nie jestem ani Polakiem, ani Niemcem,
nalec w rwnej mierze do obu, daa mi Opatrzno rozum i do tego uczucie, abym rozstrzygn. Chc natychmiast zoy swj lub; odtd bd cakowitym Niemcem i przeklinam swj los, ktry mnie dotd rozdwaja.
Inaczej interpretuje przesanie powieci polski krytyk i publicysta Alfred Jesionowski, ktry pierwsze
wzmianki o niej zawar w dwch artykuach w poznaskiej Kulturze w 1937 i 1938 roku. Obszerniejsz recenzj utworu, w ktrej zwrci take uwag na inne teksty
Scholtisa, zamieci w wydanej w 1939 roku ksice Problem polski na lsku w wietle nowszej beletrystyki niemieckiej. W jego ocenie gwnym problemem fabuy jest
przemiana polskiego chopca w zdecydowanego Niemca a na tym tle opis ycia wasserpolackw w okresie
krtko przed plebiscytem i po nim. Opowie ta symbolizuje, jego zdaniem, sytuacj narodowociow na wczesnym Grnym lsku. Scholtisowi za, dodaje, ktry
krytykuje bdy polityki niemieckiej wobec ludnoci tubylczej, nie przeszkadza odnosi si do Polakw z cakowit pogard.
Czytajc nie do koca przekonujc argumentacj
Jesionowskiego, mona odnie wraenie, i stara si on
wyowi obrazy i przesania, ktre mogyby skoni polskich czytelnikw do signicia po ksik. Dlatego historii Kaczmarka i drugoplanowych postaci nie odczytuje jako opowieci o rozdartych narodowo, nierozumiejcych politycznych rozstrzygni mieszkacach
Grnego lska, niewyksztaconych, ciko pracujcych
na roli i wykorzystywanych przez wacicieli majtkw,
lecz jako studium polskich lzakw, urabianych przez
Niemcw na dobrych obywateli Niemiec. Jesionowskiego interesuje szczeglnie negatywny, pogardliwy,
co podkrela, stosunek Scholtisa do sprawy polskiej
i do Polakw, a nie pogldy pisarza na wzajemne przenikanie si kultur i jzykw, czy jego analiza przyczyn narastajcych po I wojnie wiatowej antagonizmw religijnych i narodowociowych w grnolskim naroniku.
Niemal wszyscy polscy recenzenci powieci, wskazujcy na jej antypolsk wymow, odnotowuj rwnoczenie demaskatorsk postaw jej autora wobec polityki niemieckiej. Na przykad Franciszek Lech w artykule
Charakterystyka lzakw na podstawie nowszych powieci niemieckich, zamieszczonym w Zaraniu lskim
w 1938 roku, pisze m.in.: A. Scholtis, znany nieprzyjaciel
Polski, rwnie pitnuje politykw niemieckich. Zdaniem
jego lsk dlatego (rwnie) zosta wcielony do dwch
1/2012
ednak brak przekadw jego powieci, opowiada i szkicw powstaych w latach trzydziestych
XX wieku, a potem po 1945 roku na jzyk polski, powoduje, e w wiadomoci polskiego czytelnika pozostaje
on wci pisarzem nieznanym. Pojedyncze opowiadania
Scholtisa i fragmenty jego fascynujcej autobiografii Pan
z Bolatic oraz powieci Ostwind, ktre ukazay si w polskim tumaczeniu na amach niemiecko-polskiego periodyku Joseph von Eichendorff Konversatorium. Zeszyty
Edukacji Kulturalnej, nie daj wgldu w oryginalny
warsztat artystyczny autora ani nie pozwalaj wnikn
w bogactwo tematw i wtkw jego niezwykych opowieci o Grnym lsku.
81
fot. ARC
orientacja, indyferencja i silne przywizanie do maej ojczyzny. Powie budzia nieraz negatywne emocje i sporne opinie, zmuszaa jednak do zastanowienia si nad
fenomenem wielokulturowoci i wielojzycznoci Grnego lska, a take nad problemem tosamoci jego
mieszkacw. Z wybuchem wojny wiatowej powie
Scholtisa popada w zapomnienie, a scholtisowska wizja
wspycia Grnolzakw okazaa si utopi.
Sdz, e gdyby ksik Scholtisa oceniano obecnie,
pojawiyby si rwnie sprzeczne gosy i kontrowersje.
Po 1945 roku do prozy Scholtisa powraca kilkakrotnie na amach Odry, ycia Literackiego, Pogldw,
a take w kilkunastu ksikowych esejach jego przyjaciel
Wilhelm Szewczyk. W 1969 roku, po mierci pisarza, napisa: By troch Sowizdrzaem, co nie znaczy, i wolno go
byo traktowa jako wesoka. To tylko jego styl by taki,
niepozbawiony rubasznego humoru i uszczypliwoci
pod wieloma adresami. By ostatnim wybitnym przedstawicielem literatury, znamionujcej rozdarcie pograniczne i trudno o nim nawet powiedzie, i sta si w stosunku do ktrejkolwiek z mieszkajcych stron renegatem (ycie Literackie 1969, nr 20).
1/2012
82
pastw wiecznie nienawidzcych si, poniewa ci politycy nie potrafili i nie zadali sobie trudu poznania psychiki lzaka.
W przeciwiestwie do gosw Frenkla czy Jesionowskiego, przywizujcych wag do przemiany tosamociowej Kaczmarka i do historycznego ta wydarze,
przedmiotem refleksji publicysty Zarania lskiego s
naznaczone, jak pisze, stereotypowym spojrzeniem cechy charakteru i ycia codziennego Grnolzakw.
Zdaniem Scholtisa napisa Lech nie posiadaj
lzacy ani kropli kultury. yj na gnoju, cuchn, a nawet
choruj od brudu. Odnosi si wraenie, e w ogle nie
znaj wody i myda [...]. Scholtisa dziwi to w ogle, jak
mona taki brudny, owszony, dreckige nard, mieszkajcy w kurnikach (domach) lubie. [...] Nic dziwnego,
e jego bohater Kaczmarek opuszcza lsk i udaje si do
Niemiec, przeklinajc wszystko, co polskie, a nawet swoj
matk. Tu staje si Niemcem, przeklinajc los, ktry go
dotd przeladowa.
Po ksik Scholtisa sigali nie tylko polscy krytycy
zainteresowani tematem polskim we wspczesnej literaturze niemieckiej, ale take ci, ktrym bliskie byy opowiedziane przez Scholtisa losy Grnolzakw, ich uwikanie w wydarzenia historyczne, narodowociowe
konflikty, ich spoeczne zniewolenie, polityczna dez-
Dzisiejsze refleksje
Pozostawiajc ocen cytowanych sdw przyszym
czytelnikom powieci Scholtisa, warto przyjrze si jej
warstwie narracyjnej, a take jej niezwykle ekspresywnemu jzykowi, przesyconemu elipsami, krtkimi zdaniami, udziwnionymi metaforami i zoeniami. Struktura
caoci jest wielopitrowa, a miejscami gwny wtek gubi si w gstwinie epizodw i obrazw.
Jedyn postaci, ktra czy gwne motywy i sceny
rozgrywajce si zarwno w okrelonej czasem i miejscem rzeczywistoci, jak i w fantastycznej przestrzeni
mitycznych wyobrae, snw i wizjonerskich uniesie,
jest Kaschpar Teophil Kaczmarek, nielubny syn prostej,
yjcej w skrajnej ndzy wyrobnicy, przygarnity przez
obcych ludzi i wychowany w nietolerancji, zacofaniu
i w brudzie. Jego ucieczka z rodzinnej wioski, wdrwka
na zachd, prowadzca przez wioski i miasteczka caego
lska do Zagbia Ruhry i z powrotem do domu, spotkania z ludmi, ze zwierztami, ze zjawami i z duchami,
uczestnictwo w wanych wydarzeniach czasu (I wojna
wiatowa, powstania lskie, plebiscyt) wyznaczaj szlak
trudnej drogi yciowej, podczas ktrej zdobywa nowe
dowiadczenia i wiedz o wiecie.
Jednak koncentrujc uwag na przygodach Kaczmarka, ktry przypomina beztroskiego i niepowanego
Sowizdrzaa, tracimy z pola widzenia sprawy najwaniejsze. Nie jego bowiem losy, ani losy innych postaci, np.
pogronego w marzeniach Bumby, yda Moschka i ubogich grnolskich robotnikw i chopw, wpltanych
mimo woli w narastajce konflikty etniczne i w bratobjcze walki, lecz najnowsze dzieje Grnego lska, okrelone przez autora grnolsk katastrof, s gwnym te-
fot. ARC
... i ostatnie z 1986 roku.
Czekajc na tumaczenie
Dyskusja o aktualnoci wizji i przesa powieci
Scholtisa nie jest obecnie moliwa, skoro niewielu j czytao. W moim przekonaniu powie powinna znale si
w kanonie wybitnych dzie literatury regionu.
W nadziei, e doczekamy si jej przekadu, warto zacytowa sowa innego lskiego pisarza Horsta Bienka,
ktry zobaczy w Kaczmarku szelm, bazna i take mdrca: Jest tym, ktry nauczy si, jak y midzy frontami, midzy jzykami, midzy bogami. Midzy czowiekiem i zwierzciem. Midzy czowiekiem i przyrod.
Musi si dostosowa. Uywajc sprytu. Czasami podstpu. Przebiegoci. A take i zoliwoci. Ale przede
wszystkim wrodzonego dowcipu. Dla Bienka Kaczmarek jest: Tym, ktry przenika ideologie. Ktry dziurawi
frazesy. Ktry omiesza patos.
Powie niemieckiego pisarza Augusta Scholtisa
z Grnego lska bya trzykrotnie wznawiana po II wojnie wiatowej. Uwaam, e czytelnik polski powinien
mie okazj przeczytania jej po polsku, bo pozwala ona
spojrze na histori Grnego lska i kwesti tosamoci
jego mieszkacw z perspektywy wiadka historycznych
wydarze, utalentowanego niemieckiego twrcy, lzaka i Europejczyka.
1/2012
matem utworu. Sposb, w jaki Scholtis opisuje i komentuje zdarzenia na pograniczu, jest kluczem do zrozumienia przesania jego powieci.
W tej powieci cieraj si ze sob dwie wizje autora, z jednej strony mityczne i utopijne rozumienie przeszoci, z drugiej nowoczesne, zorientowane na ruch
i przemiany postrzeganie teraniejszoci. Pisarz staje
w obronie pruskich cnot i wartoci (umiowanie porzdku, uczciwo, dyscyplina i etos pracy), a rwnoczenie potpia instrumenty wadzy, ktre ograniczaj wolno czowieka. Dwuznaczno i niekonsekwencja w interpretowaniu wydarze widoczna jest w charakterystyce i ocenie postaci Korfantego (w fabule wystpuje
jako Woicech). Scholtis widzi w nim zarwno charyzmatycznego przywdc i zrcznego polityka, ktrego styl
prowadzenia propagandy przeciwstawia matactwom
przedstawicieli Midzysojuszniczej Komisji Plebiscytowej, zwaszcza Francuzw, jak i niebezpiecznego demagoga i wroga.
Jednak to Scholtis by jedynym pisarzem swego czasu, ktry wskazywa na znaczenie problemu spoecznego
na Grnym lsku, widzc w nim przyczyn narastajcych
antagonizmw narodowych i wszechobecnego rozkadu.
Dlatego powieci Ostwind, nie mona, moim zdaniem, przypisa jednoznacznie ani do tzw. nurtu ojczynianego w pimiennictwie regionalnym zarwno polskim, jak i niemieckim, ani do popularnej w niemieckiej
literaturze lat dwudziestych i pocztku lat trzydziestych
powieci prowincjonalnej. Grny lsk u Scholtisa to odlega, otoczona mitami i legendami przeszo tej ziemi
i nieporwnywalna z innymi regionami obyczajowo
i mentalno jej mieszkacw, ale te bliska mu teraniejszo, naznaczona przeobraeniami krajobrazu, jego
uprzemysowieniem, przede wszystkim konfliktami politycznymi i tsknotami ludzi za stabilizacj i pokojem.
Krelc obraz spoecznoci yjcej na polsko-niemiecko-morawskim pograniczu w pierwszych dziesicioleciach XX wieku, Scholtis pokazuje jak egoizm, rnice spoeczne i narodowy fanatyzm zarwno strony
polskiej, jak i niemieckiej prowadz do rozpadu tego maego wiata, ktry, w jego wybiegajcej w przyszo wizji, reprezentuje wiat caej Europy rodkowej. Mimo to
nie udziela odpowiedzi na nurtujce czytelnika pytania,
czym byo dla niej grnolskie, wielokulturowe pogranicze i jak polscy i niemieccy politycy rozumieli grnolsk tosamo.
W najwikszej mierze losy Kaczmarka, ktry nie potrafi, mimo lubowania, by tylko Niemcem, przezwyciy wewntrznego rozdarcia i przyj nowej tosamoci, dowodz, i Scholtis nie znajduje dla podjtego
dylematu rozwizania. Przymus opowiadania si Grnolzakw za Niemcami lub za Polsk uwaa za dziaanie nieskuteczne i nieprzemylane, w rezultacie ktrego, jak pisze, ziemia traci tosamo, a jej mieszkacy
ojczyzn.
83
August Scholtis
1/2012
Narodziny
gupka
84
1/2012
85
Scholtis to by Pan
1/2012
fot. ARC
Rozmow o yciu Augusta Scholtisa z wybitnym niemieckim literaturoznawc i jego przyjacielem Arno Lubosem (1928
2006), przeprowadzon w 2001 roku przez reysera filmowego Josefa Cyrusa, a przetumaczon przez Grayn Barbar
Szewczyk, przedrukowujemy z ksiki Nowoczesno i regionalizm w twrczoci Augusta Scholtisa pod redakcj Grayny
Barbary Szewczyk, ktra ukazaa si nakadem Wydawnictwa Uniwersytetu lskiego w Katowicach w 2004 roku. Publikacja bya pokosiem midzynarodowej sesji naukowej powiconej Scholtisowi, ktra miaa miejsce w 2001 roku w ubowicach. Rozmowa nawietla ciekawie biografi pisarza, a szczeglnie mao znane fragmenty jego ycia prywatnego.
W tekcie opuszczono przypisy i wprowadzono niewielkie zmiany natury redakcyjnej, w tym poczenia niektrych wypowiedzi Lubosa w zwarte akapity; bez ingerencji w interpretacje i oceny Lubosa, majce dzisiaj rang rda do biografii i recepcji twrczoci pisarza. Tekst przedrukowujemy za zgod wydawnictwa i autorw.
86
przeciwnik nazizmu. Teraz z pewnoci kto si umiechnie, poniewa wtedy miao si wielu ludzi. Chodzi o co
powanego. Po wojnie zaistniaa moliwo zrobienia
kariery jako byy lub jako nadal przekonany nazista. Tej
szansy nie wykorzysta Scholtis, wystpi bowiem otwarcie przeciwko doktrynie narodowego socjalizmu; take
tym razem nie poszed z nurtem czasu. I jeszcze jedno:
nie zosta wybrany do Kulturwerk Schlesien, ktrym
kierowa Karl Schodrok, radca szkolny i publicysta w latach III Rzeszy. Scholtis nigdy nie zrobi kariery. Prby
zwrcenia na niego uwagi, podjte przez Bienka, Lipinskiego-Gottersdorfa i przeze mnie niewiele day.
Rozumiem.
Scholtis nie przyczy si do wczesnego trendu, nie
trzyma ust na kdk, kiedy chodzio o ojczynianych nazistw, nie twierdzi, e bya to tylko oczywista pomyka,
e nagle Rosjanie stanli przed drzwiami, e nie wiadomo,
jakim sposobem do nas przybyli, e samowolnie zniszczyli ojczyzn itd. Ostatnie sowo do profesora Zybury: Czego takiego nie obwieszcza Scholtis, poniewa nienawidzi nazistw; dlatego zrezygnowa z kariery wzitego
Heimatdichtera (z adnym honorarium i wcale niezymi
dodatkami). Czy chciaby Pan jeszcze o co zapyta?
Pozostamy przy tym temacie.
Scholtis odrzuci narodowy socjalizm nie tylko z etycznych wzgldw, lecz take dlatego i podkrela to wielokrotnie poniewa nazici, przegrywajc wojn, atwo
i tanio oddali lsk Polsce. Ubolewa z powodu utraty lska. Mwimy teraz o wewntrznym rozdarciu Scholtisa.
Wcale nie uwaa za rzecz sprawiedliw wczenie lska
do Polski. Odpowiedzialna za to bya, jego zdaniem, niemiecka polityka obdu. Sam nigdy by nie odda lska.
Ale w sytuacji, kiedy nazici nadal mieli wiele do powiedzenia, uzna, e lepszym rozwizaniem byo przyczenie lska do Polski. Nie potrafi jasno wytumaczy tej
dwuznacznoci.
Jakie utwory Scholtisa przemawiaj do Pana najbardziej?
Ostwind, i tego waciwie nie musz uzasadnia. Jest to
oryginalna powie w porwnaniu do Baba und ihre Kinder. Ta ostatnia to naturalistyczny opis ndzy i panujcych na wsi stosunkw. Zreszt Scholtis podpatrzy co
z tego u Wadysawa Reymonta, ktrego podziwia. Przejd teraz do kolejnego pytania: Czy wyobraam sobie filmow adaptacj jakiej powieci Scholtisa? Tak, powieci
Ostwind, ale nie ksiki Baba und ihre Kinder. Znajc dzisiejsz sytuacj w kinematografii niemieckiej, wybrano
by Baba, krcc film z seksem, sapaniem na sianie, obnaonymi piersiami w stajni. Kilka kadrw mamy ju gotowych. A Ostwind? Jakich Niemcw interesuje dzi Grny lsk? Chyba, e zrobiono by z tego thriller (z Kaczmarkiem jako gupkiem i chytrym lisem).
1/2012
natycznym przeciwnikiem narodowego socjalizmu i gboko ubolewa, e polityka ziomkostw i gremiw ojczynianych sza w zym kierunku, poniewa ich czonkowie,
ci, ktrzy zasuyli si w okresie nazizmu, znw zaczli
gra pierwsze skrzypce. On natomiast by outsiderem.
Wprawdzie otrzyma nagrod Esslinger Knstlergilde, nie wybrano go jednak do wadz Kulturwerk
Schlesien. Tej sprawie naley si jeszcze jedno, nie bez
znaczenia, wyjanienie. Postaram si mwi prosto,
zachowujc powcigliwo. Profesor Marek Zybura
z Opola twierdzi, i Scholtis nie by zdecydowanym przeciwnikiem narodowego socjalizmu. Uwaa te, i Lubos
wylansowa wyobraenie o jego postawie oporu. Chodzi o opowiadanie Scholtisa pt. Die Wache des Hauptmann D. (1940). Zybura nie dostrzega jednej rzeczy:
zjednoczenie Grnego lska po wybuchu wojny byo
przez wielu lzakw, ktrzy nie mieli nic wsplnego
z nazistami (mog tutaj poda jako przykad zachowanie
mojego ojca) powitane z radoci. Myslc politycznie tak
lub inaczej, nie wolno zapomina, i konwencja genewska (1922) bya bezprawiem. Obu stronom przyniosa
straty (choby tylko z powodu rozdzielenia kopal). Roso coraz wiksze niezadowolenie. Take Scholtis wypowiada si przeciwko krwawicej granicy. I cieszy si,
jak wielu innych, kiedy w 1939 roku granica ta zostaa zlikwidowana. Nie mona wprawdzie zaprzeczy, e zbytnio si wychyli, poniewa zjednoczenie zostao dokonane przez Hitlera.
Inna uwaga, jeeli chodzi o polityczn postaw
Scholtisa. Od 1928 roku mieszka w Berlinie profesor Zybura podaje inn dat jako bardzo biedny i tylko przez
krtki czas znany pisarz. Nazici zakazali rozpowszechniania powieci Ostwind i Baba und ihre Kinder. Sytuacja
bya widoczna jak na doni: dua grupa jego kolegw,
take Grnolzakw, opierajc si na nazistach, robia
wspaniae kariery.
87
Tablica pamitkowa
Augusta Scholtisa
na budynku gminy
w Bolaticach.
1/2012
88
pierwsze, wikszo z nich naley do jednego okresu rozwoju literatury na Grnym lsku, ktry, zapocztkowany w 1900 roku, rozwin si znacznie w latach politycznych rozgrywek po pierwszej wojnie wiatowej.
Rwnoczenie obecny by w jego powieci Baba und ihre
Kinder pny naturalizm, o czym ju wspomniaem. Ponadto odnale mona niemal we wszystkich utworach
powstaych do 1935 roku cechy ekspresjonistycznego
stylu. Dominujcy kierunek w pisarstwie okrelibym jednak jako weryzm. Nurt ten przyby do Niemiec z Woch
i znalaz dobry grunt w caej Europie. Scholtis nie naladowa go; to wida jak na doni. Naturalizm nie wystarcza mu, poniewa przewaay w nim czarno-biae opisy.
W Tkaczach Gerharta Hauptmanna, aby poda przykad,
bogaci jako winowajcy przeciwstawieni s niewinnym
godujcym. Weryzm zawiera w swoim programie przedstawienie cakowitej prawdy; krytyka dotyka obu stron,
a wic take proletariatu przemysowego i wiejskiego, jego moralnego zagubienia, duchowego ograniczenia, bigoterii i prymitywnego stylu ycia. Scholtis oskara ludzi
wszystkich stanw.
Jeszcze jedno chciabym zada pytanie: Co myli
si dzisiaj o Scholtisie w Niemczech?
Z tego, co wiem, znany jest tylko niewielkiemu gronu
czytelnikw, np. lzakom, przy czym on sam i niektre
jego ksiki nie s w tym gronie akceptowane, i Berlinczykom z byego Zachodniego Berlina, u ktrych spotkaem si z uczuciem wspczucia wobec biednego poety. Wznowienia ksiek Scholtisa po 1945 roku i wydanie nieopublikowanych dotychczas tekstw w niewielkim stopniu zwikszyy jego popularno.
Czy Berlin by jego ma ojczyzn?
Nie, nie by. Brakowao mu w Berlinie ekonomicznej stabilnoci. Ale przebywa w centrum wydarze wiatowych,
mia kilku przyjaci i mia czytelnikw. To pchao go w gr, pisarza, ktry chcia by znanym literatem, panem,
i ktry czsto w siebie wtpi. Regeneracja wasnego ja
przebiega lepiej w duym miecie anieli na prowincji.
Dlaczego Berlin nie sta si pniej jego ma ojczyzn?
Poniewa Berlin to nie byy Bolatice, maa wioska
w Hulczyskiem, ktrej jednak nie kocha i ktr nienawidzi nienawidzi jej do gbi, poniewa dozna w niej jako dziecko wiele zego. Scholtis nie potrafi wyjani,
czym bya dla niego maa ojczyzna; take ja nie potrafi
tego powiedzie.
1/2012
Nagrod Ksigarzy Niemieckich (Friedenspreis des Deutschen Buchhandels), z ktrym Scholtis by tylko troch
zaprzyjaniony, poniewa nie akceptowa jego ugodowoci wobec nazistowskiej przeszoci ani myli o pojednaniu (myli wypowiedzianej przez yda).
Z Karlem Schodrokiem (z Nysy), inicjatorem publicystyki nazistowskiej na Grnym lsku i kierujcym potem
Kulturwerk Schlesien, tylko od czasu do czasu pozostawa w zgodzie; Schodrok by jego nauczycielem w Bolaticach, jemu te zawdzicza dostp do kultury niemieckiej, ale w wielu listach oburza si na niego, nazywajc
go niepoprawnym nazist. Alfons Hayduk (z Opola) by
miejscowym przywdc grnolskich pisarzy w okresie
nazizmu; Scholtis lubi tego potulnego czowieka, sympatycznego i nie sprawiajcego wraenia niebezpiecznego, jednak nie pozostawa z nim w zayoci.
Do dziwne i nie do zrozumienia wizi czyy Scholtisa z Hansem Moritzem Mayerem, dyrektorem wojewdzkiej i miejskiej biblioteki w Dortmundzie, a podczas wojny zastpc dyrektora uniwersyteckiej biblioteki w Poznaniu, zatrudnionym na etacie wykadowcy bibliotekoznawstwa i bibliofilstwa. Scholtis by moim gociem
zarwno w Bambergu, jak i w Coburgu (tylko raz odwiedziem go w Berlinie, w czasie wspomnianej wycieczki
z uczniami). Nie mogem dopuci do sytuacji, aby go
wpdzi w zakopotanie. Kiedy zaczynaem o tej sprawie
mwi, wymyka si: nie potrafibym zrozumie jego
zwizku z doktorem Mayerem, poniewa otrzymywaem
dobr pensj. Jego opowieci byy mgliste i pozwoliem
mu przy nich pozosta. Moliwe, e doktor Mayer by
ciemn plam w gronie jego przyjaci i jej wyjanienie
mogoby troch zmieni obraz Augusta Scholtisa.
Przechodz w tym miejscu do nastpnego pytania:
Czy napisabym teraz o Scholtisie to samo, co pisaem
o nim kiedy. Zasadniczo to samo. Podkrelibym moe silniej, ni uczyniem to w eseju Deutsche und Slawen, polityczne rozterki, ktre czasami przeywa. Krtko podsumowujc: Scholtis czu si z jednej strony w peni Niemcem
i reprezentowa, co czsto akcentowa, niemieckie interesy, tzn. prowadzi w sposb tendencyjny agitacj w kwestii grnolskiej, z drugiej strony uwaa si za kosmopolit, za brata czoowych polskich i czeskich pisarzy ze
lska: Wilhelma Szewczyka i Milana Rusinskiego; cieszy si rozwojem ycia kulturalnego przede wszystkim
w okrgu Katowic i z zadowoleniem odnotowywa fakt, i
badano i publikowano polskie teksty powstajce na lsku w minionych epokach, dziki czemu mona byo udowodni, e region ten by w duej czci zamieszkay przez
Polakw. Na koniec jeszcze jedna uwaga: Scholtis z pewno-ci nie czu si dobrze w roli rozjemcy spraw grnolskich. Ale w nich si najlepiej orientowa.
89
ZBIGNIEW KADUBEK
SOWAi K R A J O B R A Z Y
1/2012
90
Verba(s)cum
1/2012
91
BLISKOSTD
O poytkach
czytania Bienka
Powroty do lektur sprzed lat nieraz przynosz
niespodzianki. Do Pierwszej polki zajrzaem,
bo nabraem podejrze, e wanie ta powie
Horsta Bienka, otwierajca tzw. tetralogi gliwick, moe uzyska najwicej wskaza w rankingu
Fabryki Silesia. No i tak si stao!
1/2012
92
roch si obawiaem, czy dobrze znana mi historia rodziny Piontkw nie znuy mnie, nie rozczaruje. Nic z tych rzeczy. Wszedem w ni jak w maso,
rozsmakowujc si w lekturze z minuty na minut,
z godziny na godzin. I wyowiem par szczegw,
na ktre wczeniej nie zwrciem uwagi. Oto na
przykad, w pierwszych scenach, widzimy nastoletniego Josela, siedzcego przy ku Leo Marii. Chopak, chcc nawiza kontakt z umierajcym ojcem
i przynie mu wytchnienie w chorobie, porusza jaki temat pikarski. Obaj s kibicami miejscowej druyny Vorwrts Rasensport. I obaj s niepocieszeni,
e do kadry narodowej nie zosta powoany napastnik Schaletzky. Leo Maria najchtniej czytamy
zestawiby reprezentacj z Schaletzkiego, Tibulskiego, Kuzorry i Biaasa, Kaburka, Dzura, Durka,
Zolanowskiego, Kobierskiego i Wilimowskiego,
a w bramce postawiby Lachmanna, ktry mia
sklep sportowy na Bahnhofstrasse.
Bienek by askaw popeni tu par bdw rzeczowych, cho skdind wiemy, e zanim przystpi
do pisania Pierwszej polki, przez kilka lat z wielk
pieczoowitoci gromadzi i studiowa materiay
dotyczce interesujcej go epoki. W wikszoci
przypadkw nie mg odwoywa si do wasnej
pamici. Kiedy wybucha wojna, mia zaledwie 9 lat,
za w roku 1945 musia na zawsze opuci rodzinne
miasto. Chyba wic przedwojennych futbolistw
gliwickich nie zapamita, moe nigdy ich na boisku
nie oglda. Ale nazwiska, ktre wymieni, nie s wymylone. Przynajmniej niektre z nich rozpoznajemy. Reinhard Schaletzki rzeczywicie by bramkostrzelnym napastnikiem i par razy wystpi w reprezentacji Niemiec. Gra w niej take legendarny
Ernest Wilimowski, uchodzcy za jednego z najlepszych pikarzy na wiecie. Ale przecie nie w roku
1939. Wtedy by liderem strzelcw polskiej ligi, naj-
1/2012
Pisarskie pomyki Bienka przywouj bynajmniej nie po to, by podway wiarygodno obrazw przeszoci, tak przecie fascynujcych i z wiernoci oddanych. Dla czytelnikw znajcych
Gliwice, choby nawet tylko pobienie, wanie topograficzna dokadno i dbao o szczegy to
wielki atut tej ksiki, z ktrej jak ywe wyrastaj
gliwickie ulice i place, parki i zauki, take centralnie usytuowany Haus Oberschlesien (wtedy hotel
z eleganckimi restauracjami, dzi siedziba Urzdu
Miejskiego), gdzie w przeddzie wojny odbdzie
si przyjcie weselne siostry Josela, Irmy. Wytknem Bienkowi te drobne uchybienia, by pokaza zaskakujco bliskie zwizki, jakie zachodz w realnym wiecie midzy tym, co wczoraj a tym, co
dzisiaj. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, e Gliwice mimo upywu tylu lat nie a tak wiele zmieniy
si od czasw wojny. Nawet jeli znikny jakie domy czy zakady pracy, to struktura centralnych
dzielnic, a take miejscowoci okalajcych miasto,
nie ulega jakim zasadniczym korektom. Std to
poczucie, e chodzimy z Bienkiem i jego bohaterami po tych samych ulicach czy chodnikach, mijajc
niezmiennie te same punkty orientacyjne; przestrze midzy Haus Oberschlesien a szos tarnogrsk i stojc nieopodal wie radiostacji gliwickiej nie przestaje ttni yciem.
A jednak i to nas chyba tak bardzo urzeka
w prozie Bienka trudno oprze si wraeniu, e
w Pierwszej polce dotykamy spraw, ktre niechybnie
przynios temu wiatu zagad. Ludzie, ktrych poznajemy, niebawem znikn std na zawsze. I nic ju
nie bdzie takie jak przedtem, cho pozostaniemy
w tej samej scenografii, pord tych samych dekoracji. Niczym w teatrze, w ktrym z niespodziewanych powodw nagle zabrako nie tylko gwnych
protagonistw, ale nawet wykonawcw rl epizodycznych. Bienek inaczej ni na przykad Janosch
nie demistyfikuje tej grnolskiej rzeczywistoci.
Ale te jej nie uwzniola, nie podlewa heimatowym
sosem, nie nawouje do zbiorowego paczu za rajem utraconym (m.in. o to miaa do niego pretensje
niemiecka prawica i nieprzejednani dziaacze stowarzysze ziomkowskich).
Jeli pojawiaj si jakie nuty smutku, nostalgii
czy tsknoty, to maj one wydwik by tak powiedzie uniwersalny, czynic z opowieci o losach
rodziny Piontkw rzecz ponadlokaln, ponadregionaln, zrozumia nie tylko dla tych, ktrzy Grny
lsk znaj i szanuj jego histori. Wszyscy zostalimy wygnani z dziecistwa w pniejszych latach wielokrotnie bdzie powtarza Bienek. Nawet
jeli w tej formule bdziemy chcieli usysze tylko
pojednawczy ton pisarza, ktremu zawsze bardzo
93
SZCZEPAN TWARDOCH
NASKWOL
1/2012
94
PISANE
LITERATURA
LSKA
NIE ISTNIEJE
ukowcem i nie musz by konsekwentny, a zaprzeczy samemu sobie jest w dobrym gucie w mojej
profesji, tak mi si przynajmniej zdaje. A wic tamt
odpowied niech askawie Czytelniczka i Czytelnik
potraktuj jako wypowied czowieka zatroskanego sprawami lska, a t jako wypowied czowieka
sprawami lska znuonego. Obaj ci ludzie si we
mnie mieszcz, a jeli kto chciaby prostych, jasnych odpowiedzi, to niech pyta kogo innego.
Nie ma zatem adnej literatury lskiej, albowiem literatura naley do porzdku jzyka i adnego innego. Joseph Conrad by angielskim pisarzem,
Horst Bienek niemieckim, Cioran najpierw rumuskim, a potem francuskim, Janicjusz by aciskim
poet, a Wojciech Ktrzyski, skoro swoje wiersze
patriotyczne (by to polski patriotyzm) pisa po niemiecku, by w tym wskim wycinku wasnej dziaalnoci poet niemieckim.
Oczywicie, literatur mona zaatwia rne
sprawy i czsto si prbuje. Mona pisa w dowolnych jzykach wiersze lub powieci w obronie sprawy polskiej, niemieckiej lub lskiej, mona uywa
literatury, aby drwi z patriotyzmu, walczy z nacjonalizmem albo z komunizmem, mona uywa literatury do walki z wykluczeniem spoecznym, homofobi lub promocj homoseksualizmu, literatura
wielu dziaaczom rnych spraw wydaje si by uniwersalnym narzdziem w sprawach spoecznych,
czy to bdzie sprawa autonomii lska, wegetarianizmu, katastrofy smoleskiej czy wykluczenia kobiet,
homoseksualistw albo lzakw.
Czasem nawet wbrew intencjom autora skorego
do zaatwiania pirem spraw pozaliterackich literatura i tak moe objawi si wielk. Jzef Mackiewicz,
na przykad by moe chcia pisa ksiki antykomunistyczne, a pisa wielkie. Nie mam oczywicie
pewnoci co do intencji autora, ale tak podejrzewam.
waania o istocie literatury nie maj oczywicie charakteru literaturoznawczego, poniewa nie jestem
literaturoznawc i w istocie nie znam si na literaturze zbyt dobrze; jestem pisarzem i jeli znam si
w ogle na czymkolwiek, to sdz, e znam si na losie pisarza, na pisarza obowizkach i jego rozlegych
prawach, z ktrych chtnie korzystam.
Wydaje mi si wic, e wiem, co jest wane w literaturze, a co nie jest. Nie uwaam si zbytnio za
Polaka, jednak aby pozosta uczciwym wobec siebie, musz przyzna, e jestem polskim pisarzem,
bo pisz po polsku i inaczej ni po polsku pisa nie
potrafi. Jestem lzakiem i jako czowiek sentymentalny myl z trosk o kwestii dalszego trwania
rnych elementw lskiej tosamoci, jednak literatura, ktr uprawiam, naley do innego wiata.
Owszem, moja lsko cigle w moich ksikach
jako wyazi, bo o ile bdc ksigowym czy lusarzem, mona atwo oddzieli osobowo i tosamo wasn od uprawianego zawodu, to pisarzowi
jest nieco trudniej. Ale nie pisz i nie bd pisa powieci, aby cokolwiek zaatwia czy bdzie to
sprawa lska, czy jakakolwiek inna; propagowaniu
adnej sprawy ani mi bliskiej, ani wstrtnej nie powic nigdy ani jednej powieciowej linijki. Bo literatura nie jest do tego.
Pisz o tym z pewnym zaenowaniem, bo pisaem ju o tym wiele razy, a nieustanne powtarzanie
si wydaje mi si by o wiele bardziej w zym gucie
ni zaprzeczanie samemu sobie, ale c zrobi, skoro
wisi nade mn ten nieszczsny kanon, do ktrego
gwoli przyzwoitoci jako odnie si musz.
Pozostaje jeszcze jedna kwestia: czy moliwe
jest pojawienie si literatury lskiej w przyszoci?
Nie jestem wrk, poza tym martwi si bardzo
o los lszczyzny. Myl, e gdka przetrwa, jeli zacznie si jej w kocu naucza dzieci w szkoach podstawowych, jednak straci wtedy swj naturalny charakter, nie bdzie ju domowym, wernakularnym
jzykiem, lecz jzykiem ktrym, drugim? Czy dzieci
bd ze sob rozmawia po lsku na przerwach?
Wtpi. Lepsze to ni zupene zapomnienie, oczywicie, by moe to tylko pierwszy krok, by moe ze
lskim musi by jak z hebrajskim, najpierw powszechnie zapomniany, przetrwa nauczany w szkoach, potem pojawi si redagowane w nim media
i w kocu stanie si tak, e znowu bdzie dla niektrych jzykiem pierwszym, tym razem jednak popartym ju pewn tradycj literack. Bdzie to ju oczywicie zupenie inna lszczyzna ni ta, we keryj jo
poradza sprwia, ale zawsze jaka bdzie. I dopiero
wtedy pojawi si moe lska literatura kiedy pojawi si lski czytelnik. Nie sdz jednak, aby dane
nam byo tego doy.
1/2012
ycie i los Grossmanna miao by chyba wielk krytyk komunizmu z pozycji eserowskich, a wysza jedna
z najwikszych powieci, jakie znam. Czy pierwsza
wersja W stalowych burzach Jngera nie bya pomylana jako modernistyczny i nacjonalistyczny w tonie hod duchowi niemieckiemu i jego wielkiej ofierze w okopach Flandrii? Moe i bya, ale literatura jest
czasem wiksza ni intencje autora. Ale to rzadko,
jednak. Najczciej warto powieci zaangaowanych jest odwrotnie proporcjonalna do stopnia ich
zaangaowania.
Jest wic literatura, ktra gorzej lub lepiej zajmuje si opisaniem lska i jego kondycji. Podejrzewam, e niedugo powstanie rwnie taka, ktra
zajmie si spraw lsk, a wic nie bdzie lska
opisywa, lecz zajmie si propagand okrelonej
lska wizji, czy to bdzie lsk dla lzakw, czy
lsk dla Polakw i ich Macierzy Piastowskiej ale
tak to ju w Polsce jest, e kiedy pojawia si jaka
wana sprawa w debacie publicznej, to po ograniu
jej publicystycznie, zwykle w kim kiekuje potrzeba opowiedzenia rzeczonej sprawy za pomoc powieci. Jest to dla mnie potrzeba w pewnym sensie
tajemnicza: bo ani powieci nie zrobi si tego lepiej ni publicystyk czy esejem, a i powie zwykle
nie bdzie nic warta. Zwykle, bo jak ju pisaem
wczeniej, czasem co z tego mimo wszystko wychodzi, ale zdecydowanie mimo zaangaowania,
nie dziki niemu.
Jeli wic mwimy o kanonie lskiej literatury,
to moe by to tylko literatura o lsku, ale nie jest
to literatura w sposb istotowy lska. Piszcy j
w innych ni lski jzykach autorzy o wiele bardziej
zadueni s w tyche jzykach wanie ni w lsku.
Caa koncepcja kanonu jest wic w pewnym sensie faszywa, bo w jej zaoeniach ley przekonanie, i
literatura lska jako taka istnieje. Tymczasem, jak ju
pisaem, wcale nie istnieje, tak jak nie ma literatury
kobiecej, gejowskiej, warszawskiej czy nawet amerykaskiej. I nic mnie nie obchodzi, co na ten temat
twierdz literaturoznawcy, dodam od razu, zanim
kto mi wytknie, e sdz inaczej. S oczywicie
ksiki, ktre nale do tych zbiorw, o ktrych mona powiedzie, e s kobiece, gejowskie, warszawskie, albo amerykaskie ale s to ich cechy przygodne, niekonstytutywne.
Cech decydujc o istocie literatury jest jej jzyk, a wic literatura moe by polska, angielska albo
rosyjska. I nie jest to bynajmniej perspektywa nacjonalistyczna, wrcz przeciwnie, jest to perspektywa
bezczelnego absolutyzowania literatury byt okrela wiadomo, chtnie przyznaj, e powieci s
w ogle najwaniejsze na wiecie i doskonale si z takim chucpiarskim nieco podejciem czuj. Moje roz-
95
W O BCY M K RA J U
1/2012
96
K SI K I na d e s an e i WY PATRZ O N E
Encyklopedia Piekar lskich (red. Grzegorz Grzegorek), Wydawnictwo Prasa i Ksika Grzegorz Grzegorek.
Katowice 2011, s. 567.
Chorzowski sownik biograficzny. Edycja Nowa. Tom 3
(red. Zbigniew Kapaa), Muzeum w Chorzowie 2011,
s. 287.
Magdalena Goik, Edyta Horwat, Izabella Wjcik-Khnel, Kobieta w dziejach i wspczesnoci Bytomia, Muzeum Grnolskie w Bytomiu 2011, s. 200.
Horst Bienek. lzak i Europejczyk (red. Jan Malicki,
Grayna Barbara Szewczyk), Biblioteka lska
w Katowicach 2011, s. 87.
Krzysztof Karwat, Std do Broadwayu. Historia Teatru
Rozrywki, Stowarzyszenie Teatralne ENTREE Chorzw
2011, s. 359.
Zbigniew Kadubek, wita Medea. W stron komparatystyki pozasownej, Wydawnictwo Uniwersytetu lskiego, Katowice 2011, s. 211.
Kalejdoskop tematw lskich. Zbir studiw filologicznych (red. Krystyna Mossakowska-Jarosz, wsppraca Magorzata Iykowska), Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego 2011, s. 332.
Micha Smolorz, lsk wymylony, Antena Grnolska,
Katowice 2012, s. 368.
Ewa Moro, Barbara Ptak. Album scenograficzny, Wydawnictwo Naukowe lsk Katowice, Teatr Rozrywki
w Chorzowie 2011, s. 206.
Jarosaw Neja, Grudzie 1981 roku w wojewdztwie
katowickim, Instytut Pamici Narodowej w Katowicach
2011, s. 172.
Jzef Krzyk, Spacerownik powstaczy, Muzeum lskie
w Katowicach, Biblioteka Gazety Wyborczej 2011, s. 159.
Elbieta Lubos, Wspomnienia z lat walki o polski lsk,
Biblioteka lska, Katowice 2011, s. 33.
Magdalena Przyborowska, Bogumi Kobiela. Sztuka
aktorska, Wydawnictwo sowo / obraz terytoria, Gdask
2011, s. 385.
Henryk Urbanek, Iskierki, Wydawnictwo Drzewo Laurowe, Zielona Gra 2011, s. 151.
Tadeusz Sawek, Kim jestemy. Fragmenty do poezji
Georga Trakla, Uniwersytet lski Katowice 2011,
s. 236.
Marian Sworze, Opis krainy Gog (Latopis A.D. 2007),
Biblioteka Wizi, Warszawa 2011, s. 256.
Zagbie Dbrowskie a plebiscyt i powstania lskie
z perspektywy 90-lecia (red. Bogdan Cimaa, Zbigniew Studencki), Muzeum w Sosnowcu 2011, s. 154.
Katarzyna Mynarczyk, Moja pracownia, Wydawnictwo Naukowe lsk, Katowice 2011, s. 149.
Zwierzta i ludzie (red. Jacek Kurek, Krzysztof Maliszewski), Miejski Dom Kultury Batory w Chorzowie
2011, s. 289.
1/2012
wsparcie
sektora
kultury
???????????
1/2012
www.rok.katowice.pl