You are on page 1of 543

RICHARD H.

POPKIN, AVRUM STROLL

ZYSK I S-KA
WYDAWNICTWO

Tytu oryginau Philosophy Mad Simple


Copyright 1986, 1993 by Butterworth-Hememann Ltd.
Ali rights reserved
Copyright 1994 for the Polish translation by Zysk i S-ka
Wydawnictwo s.c, Pozna
Copyright for the cover art by Tito Salomoni
Przekadu dokonali
Jan Karowski, Norbert Leniewski, Andrzej Przybski

Konsultacja merytoryczna prof. dr hab. Bolesaw Andrzejewski


Redaktor Zofia Domaska

Wydanie II
ISBN 83-86211-84-9

Zysk i S-ka Wydawnictwo


ul. Wielka 10, 61-774 Pozna
tel. (061) 853 27 51, 853 27 67, fax 852 63 26
Dzia handlowy, ul. Zgoda 54, 60-122 Pozna
tel. (061) 864 14 03, 864 14 04
e-mail: sklep@zysk.com.pl
nasza strona: www.zysk.com.pl
Skad i amanie
Marek Barg
Druk i oprawa: ABEDIK Pozna

Spis treci
Przedmowa (tumaczy Norbert Leniewski)

Wprowadzenie (tumaczy Norbert Leniewski)


1.

Etyka (tumaczy Norbert Leniewski)

VII
5

Definicja etyki 5 Etyka w yciu


codziennym 6 Klasyfikacja
teorii etycznych 7 Teorie
klasyczne 7 Platonizm 7
Arystoteles: doktryna rodka
14 Hedonizm: filozofia Epikura
19 Cynizm 26 Stoicyzm 30
Etyka chrzecijaska 35
Filozofia Spinozy 42
Utylitaryzm: Jeremy Bentham i John Stuart Mili 52
Etyka Kantowska 57 Etyka wspczesna 69
Subiektywizm i obiektywizm (realizm moralny) 73
Naturalizm, antynaturalizm i emotywizm 74 Teorie
motywistyczne, deontologiczne i konsekwencji 76
Analiza subiektywizmu i obiektywizmu 78 Etyka
stosowana 83 Zalecana literatura 91

2. Filozofia polityczna (tumaczy Andrzej Przybski)


Definicja filozofii politycznej 93 Filozofia
polityczna Platona 95 Filozofia polityczna
Thomasa Hobbesa 104 Polityczna filozofia
Johna Locke'a 111 Filozofia polityczna Johna
Stuarta Milla 120 Filozofia polityczna Karola
Marksa 131 Wspczesna teoria polityki
148 Zalecana literatura 156

93

Spis treci

II
3.

Metafizyka (tumaczy Jan Karowski)


159
Czym jest metafizyka 159 Pluralizm i
monizm
160 Dziedzina metafizyki
160
Problem staoci i zmiany 161 Problem
relacji umysciao
169 Problem wolnej
woli i determinizmu
186 Rodzaje
systemw metafizycznych 198 Niektrzy
krytycy metafizyki 228 Zalecana
literatura 248
Filozofia religii (tumaczy Jan Karowski) 251
Filozofia a religia 251
Kwestia wiedzy religijnej 252
Religia naturalna i objawiona 256
Argument Hume'a 258
Argument kosmologiczny (lub z przyczyny sprawczej)
Argument ontologiczny 278
Wnioski 283
Problem natury Boga 291
Zalecana literatura 301

5.

Teoria poznania (tumaczy Andrzej Przybski)


Kartezjusz: postawienie problemu 305
Problem wiedzy: dokadniejszy wgld 314
Staroytna filozofia grecka 315
Platon 318
Sokratesa teoria form uniwersalnych 320
Wadca-filozof 322
Kartezjaska teoria wiedzy 332
Dowd na obiektywn rzeczywisto 340
Racjonalistyczne teorie poznania 342
Filozofia empiryczna 346
John Locke 347
Biskup George Berkeley 360
David Hume 374
Podsumowanie empirycznej teorii wiedzy
393
Empiryczna krytyka racjonalizmu 393
Podsumowanie 395
Zalecana literatura 396

304

272

Spis treci
6. Logika (tumaczy Jan Kariowski) 398
Definicja logiki 398
Logika dedukcyjna i indukcyjna 400
Logika dedukcyjna: sylogizm 404
Terminologia logiczna 404
Sdy twierdzce i przeczce 406
Sdy oglne, szczegowe i jednostkowe 410
Cztery kategoryczne sdy logiczne 412
Rozkad terminw 414
rednie, wiksze i mniejsze terminy 416
Reguy okrelania niezawodnoci i zawodnoci 419
Przeksztacanie zda jzyka potocznego w zdania logiczne
Zdania rwnoznaczne 431
Obwersja 432
Konwersja 434
Kontrapozycja 435
Bdy 436
Logika, semiotyka i semantyka 450
Podsumowanie 453
Odpowiedzi do wicze 454
Zalecana literatura 460

III

425

7. Filozofia wspczesna (tumaczy Andrzej Przybski) 461


Pragmatyzm 461
Pluralistyczny wszechwiat 468
Instrumentalizm 469
Pewna krytyka pragmatyzmu 472
Filozofia analityczna (analiza filozoficzna) 474
Atomizm logiczny: filozofia Bertranda Russella i wczesnego
Ludwiga Wittgensteina 477
Pozytywizm logiczny: Schlick, Carnap, AJ. Ayer 487
Filozofia jzyka potocznego: Moore i pny Wittgenstein 495
Egzystencjalizm i fenomenologia 504 Saren Kierkegaard
505 Wspczesny egzystencjalizm 514 Zalecana literatura
526

Przedmowa
Kilka lat temu New Yorker Magazine" opublikowa dowcipn
kreskwk. Przedstawiaa ona ksigarni, w gbi ktrej na stole
leay cztery ksiki przeznaczone na sprzeda. Tytuy byy
bardzo atwo czytelne: pierwszy Filozofia prosto wyoona, drugi
Filozofia jeszcze prociej wyoona, trzeci Filozofia bardzo prosto
wyoona i czwarty Filozofia najprociej wyoona. Std te nasz
tytu Filozofia prosto wyoona*. Jednake trzecie ju, od 1969
roku, wydanie tej ksiki nasuwa nam pytanie, czy zgodnie
z kreskwk nie powinnimy zmieni tego tytuu na Filozofia
bardzo prosto wyoona czy nawet Filozofia najprociej wyoona.
Kiedy ponownie przeczytalimy poprzednie wydania tej ksiki,
doszlimy do wniosku, e uczynilimy ju filozofi tak prost, e
bez powanego wypaczenia jej przedmiotu nie daoby si tego
uproszczenia pogbi, dlatego pozostawiamy tytu nie zmieniony.
Okazuje si, e rwnie tysice czytelnikw zgadza si z nami, e ksika jest wystarczajco prosta. Zostaa ona przetumaczona na wiele obcych jzykw, sprzedaa si w wielu
krajach Zachodu oraz w Nigerii, Hongkongu, Singapurze,
Izraelu i Australii. Chcielibymy, aby ksika ta trafia do
zwykych czytelnikw, ktrzy nie musz posiada specjalnego
przygotowania, ale ktrzy po prostu mieli zamiar zapozna si
z tym, rzekomo abstrakcyjnym" przedmiotem. Uywa si jej
take jako skryptu na wielu uniwersytetach caego wiata.
Otrzymalimy mnstwo listw od licealistw i studentw,
a rwnie od wykadowcw, ktrzy podkrelali, e jest to jedno
z najprostszych wprowadze do filozofii.
Niemniej jednak w filozofii ostatnich trzech dekad nastpi
istotny rozwj. Wydaje si wic, e przydaoby si nowe,
* Tak brzmi tytu amerykaskiego wydania (przyp. red.).

VI

Przedmowa

poprawione i uwspczenione wydanie. Tak te, prbujc


sprosta oczekiwaniom, dokonalimy tutaj szerokich caociowych zmian, ale oczywicie nadal naszym gwnym celem jest
przedstawienie podstawowych problemw filozoficznych. Mog one przybiera rne nowe, czsto sofistyczne formy, ale
wielcy filozofowie przeszoci nie s nigdy przestarzali. Pytania
o istot i cel ludzkiego ycia, o doskona form ukadu
politycznego czy o to, ktra spord doktryn absolutnie pewnej
wiedzy o wiecie powinna obowizywa, bd powstawa tak
dugo, jak dugo czowiek bdzie uywa swych racjonalnych
zdolnoci, czyli tak dugo, jak bdzie filozofowa. Filozofia
prosto wyoona jest powicona takim wanie pytaniom. Nasze poprawki su temu celowi, ale rwnoczenie staralimy si
opisa nowe formy tych zagadnie, ktre zbliaj nas do koca
dwudziestego wieku.
Richard H. Popkin
University of California
Los Angeles

Avrum Stroi
University of California
San Diego

Wprowadzenie
Czym jest filozofia?

Filozofia jest zazwyczaj postrzegana jako, by moe, najbardziej zawiy i abstrakcyjny ze wszystkich przedmiotw, jako
dziedzina odlega od ycia codziennego. Pomimo e ludzie
myl o niej jak o czym poza ich zasigiem, czym odlegym
od normalnych zainteresowa, to przecie kady z nas ma
swoje filozoficzne pogldy, czsto bez wzgldu na to, czy zdaje
sobie z tego spraw, czy nie. Znamienne, e jakkolwiek wielu
ludzi ma niesprecyzowane pojcie o tym, czym filozofia jest, to
jednak termin ten pojawia si wielokrotnie w ich rozmowach.

Popularne zastosowania

Sowo filozofia" pochodzi z greckiego terminu oznaczajcego


mio mdroci"; ale w uyciu powszechnym mieci si wiele
rnych sposobw i znacze, w jakich go uywamy. Czasami
rozumiemy przez filozofi" stanowisko wobec pewnych dziaa; mwi si czsto Nie aprobuj twojej filozofii biznesu" lub
Gosuj na niego, poniewa odpowiada mi jego filozofia
rzdw". Z drugiej strony stwierdzamy, e co jest filozoficzne", kiedy mamy na myli zajmowanie dalekosinego stanowiska w pewnej mao wanej sprawie. Kiedy kto jest przygnbiony, to radzimy mu, aby by bardziej filozoficzny"
mwimy wwczas, e powinien si skupi na caociowym
spojrzeniu na jak spraw, a nie ulega chwili. W jeszcze
innym sensie mwimy o filozofii jako ocenie czy interpretacji
tego, co w yciu jest naprawd wane. Mona to zilustrowa
historyjk o dwch kolegach, ktrzy pili razem piwo. Jeden

V I II

Wprowadzenie

z nich podnis kufel do wiata, w zamyleniu uwanie mu si


przyjrza i rzek sentencjonalnie ycie jest jak kufel piwa".
Jego kompan spojrza na kufel, odwrci si do przyjaciela
i spyta Dlaczego to ycie jest jak kufel piwa?" Skd mog
wiedzie odpowiedzia nie jestem filozofem".
Popularne pojcia

Powszechnie jednak, pomimo wielu rnych sposobw uycia


terminu filozofia", mylimy o filozofii jako o jakiej wielce
skomplikowanej dziaalnoci intelektualnej. Wyobraamy sobie czsto filozofa (jak w rzebie Rodina Myliciel) jako kogo
rozwaajcego ostateczne pytania o znaczenie ludzkiego ycia,
podczas gdy wszyscy inni po prostu przeywaj swoje ycie.
Niektre prasowe publikacje na temat wielkich filozofw, jak
Arystoteles czy Bertrand Russell, wywouj w nas wraenie,
jakoby powicili si oni refleksji nad wiatem, ustalaniu pogldw czy teorii, ktre wydaj si doskonae, ale trudno
znale w nich jakie praktyczne wartoci.
Szybko wytworzy si taki wanie obraz filozofa, a to, czego
prbuje on dokona, jest przedstawiane jeszcze inaczej. To
filozof odpowiada ostatecznie za ogln perspektyw myli
i ideaw pewnych spoecznoci i kultur. Myliciele tacy jak
Karol Marks i Fryderyk Engels, jak zazwyczaj utrzymujemy,
s twrcami wiatopogldu komunistycznego; Thomas
Jeffer-son, John Locke i John Stuart Mili stworzyli teorie
popularne w spoeczestwach demokratycznych.
Zadanie filozoficzne

Bez wzgldu na rnorodne pojcia roli filozofa i sposb


postrzegania jego dziaa, filozof jest zaangaowany w rozwaanie spraw, ktre s istotne dla nas wszystkich. Poprzez
krytyczne badanie prbuje oceni informacje i pogldy, jakie
posiadamy na temat wiata naturalnego i wiata spraw ludzkich. Dziki takiemu badaniu filozof moe stworzy oglny,

Wprowadzenie

IX

systematyczny, spjny i konsekwentny obraz tego, co wiemy


i co mylimy. Kady taki obraz musi by na nowo rozwaany
w miar nowych odkry i informacji o wiecie.
Ten sposb rozumowania dostarcza perspektywy lub ramy,
w ktrej zwyky czowiek umiejscawia swoje zazwyczaj
bardziej ograniczone pojcie wiata. Dostarcza jakby soczewki, przez ktr moemy dostrzec swoje dziaania, funkcje i ich
znaczenie. Dziki badaniom i ocenianiu jestemy w stanie lepiej
przyjrze si swoim ideaom i ambicjom oraz zrozumie, dlaczego przyjmujemy jaki pogld lub ktry powinnimy przyj.
Od samych pocztkw filozofii w antycznej Grecji, ponad
dwa i p tysica lat temu, filozofowie poszukujcy perspektywy byli zawsze przekonani o susznoci badania przyjtych
powszechnie pogldw i koniecznoci sprawdzenia ich racji.
Wszyscy przyswajamy sobie wiele informacji i opinii o wiecie
przyrody i ludzi. Jednak tylko niewielu z nas rozwayo, ktre
z tych wiadomoci s pewne i istotne.
Zazwyczaj bez zastanawiania si przyjmujemy wiadomoci
0 odkryciach naukowych, pewne tradycyjne przekonania i r
norakie pogldy oparte na osobistych dowiadczeniach. Filo
zof jednak domaga si, aby podda to wszystko dokadnemu
1 krytycznemu badaniu, eby sprawdzi, czy te pogldy i prze
konania s oparte na wystarczajcych dowodach i czy czowiek
rozsdny ma powody, by przy nich obstawa.

Argument Sokratesa
Sokrates w 399 roku p.n ,e. na procesie wytoczonym mu za goszenie
niebezpiecznych idei twierdzi, e powodem, dla ktrego filozofowa, byo to, i Nie zbadane ycie nie jest warte ycia". Utrzymywa
on, e prawie wszyscy mu wspczeni spdzaj swe ycie, gonic za
rnymi celami, jak sawa, bogactwo, przyjemnoci, nie pytajc
wcale siebie, czy jest to naprawd wane. Jeli nigdy nie zadadz
sobie takiego pytania i nie odpowiedz na nie szczerze, to nigdy te
nie bd wiedzie, czy robili co dobrego. Ich ycie moe okaza si
zmierzaniem ku nieuytecznym, a nawet niebezpiecznym celom.

Wprowadzenie

Kady z nas ma jaki oglny pogld na wiat, w ktrym


wedug naszych przekona yjemy, na to, co w tym wiecie jest
wartociowe itd. Wikszo z nas, tak jak wspczeni Sokratesowi, nie zadaje sobie trudu, aby bada podstawy swych
pogldw, ich odpowiednio, jak rwnie to, czy mamy powody, by sdzi, e nasze pogldy s spjne i zwarte. Tak te,
kady z nas, w pewnym sensie, ma jak filozofi", ale
niewielu filozofuje, aby sprawdzi, czy jest ona uzasadniona.
Zgodnie z argumentem Sokratesa, filozof domaga si rozjanienia tego, czym s nasze milczce przekonania i zaoenia
odnonie do wiata, do siebie i do naszych wartoci. Filozof
podkrela, e mona przyj pewien pogld, jeli rozpozna si
logiczne kryteria ustanawiane przez rozum czy inteligencj.
Caa masa nie zorganizowanych opinii musi by sprawdzona,
zbadana i ujta w sensowny i spjny system pogldw.
Czym zajmuje si filozof

Te wstpne komentarze daj ju pewien obraz tego, czym


filozofia si zajmuje, ale jest on jeszcze zbyt niewyrany, aby
pokaza cay przedmiot filozofii. Dlaczego nie mona po
prostu poda jego jasnej definicji, aby od samego pocztku
stao si jasne, do czego dy filozof?
Trudno w tym, e filozofi najlepiej wyjani poprzez
samo filozofowanie, a nie przez prby opisywania jej. Jest to po
czci sposb rozwaania pyta, jak te prby rozwizywania
pewnych problemw, ktre tradycyjnie interesuj tych, co zw
siebie lub zostali nazwani filozofami. Jak zobaczymy w dalszych czciach ksiki, jedn z kwestii, co do ktrych filozofowie nigdy nie byli zgodni, jest to, na czym filozofia polega.
Rnorodno filozofii

Ludzie, ktrzy byli prawdziwie zaangaowani w filozofowanie,


mieli rne cele. Niektrzy byli religijnymi przywdcami, jak
w. Augustyn, i prbowali wyjani i uzasadni pewne religijne

Wprowadzenie

XI

punkty widzenia. Niektrzy byli uczonymi, jak Kartezjusz


(Ren Descartes), ktry usiowa interpretowa znaczenie i donioso przernych odkry i teorii naukowych. Inni, jak John
Locke i Karol Marks, filozofowali, aby osign zmian politycznej organizacji spoeczestwa. Wielu angaowao si w szerzenie pewnych idei, ktre wedug nich mogyby pomc ludzkoci. Jeszcze inni nie mieli tak imponujcych zamiarw, ale
starali si po prostu zrozumie waciwoci wiata, w ktrym
yli, oraz pogldy ludzi, z ktrymi przebywali.
Kim s filozofowie?

Zajcia filozofw byy tak zrnicowane jak ich cele. Niektrzy


byli nauczycielami, czsto profesorami uniwersytetw prowadzcymi wykady z filozofii, jak dla przykadu w redniowieczu
w. Tomasz z Akwinu, ktry wykada na uniwersytecie paryskim, lub w XX wieku John Dewey wykadajcy w Columbia
University w Nowym Jorku, Martin Heidegger na uniwersytecie we Freiburgu czy Ludwig Wittgenstein w Cambridge.
Inni byli liderami ruchw religijnych, biorc czynny udzia
w ich organizowaniu, jak w. Augustyn, ktry by biskupem
Hippo Regins u schyku Imperium Rzymskiego, czy George
Berkeley biskup w Cloyne w Irlandii w XVIII wieku. Wielu
filozofw miao zwyczajne zajcia, jak Baruch Spinoza, ktry
y ze szlifowania soczewek. John Locke by lekarzem, John
Stuart Mili pisywa do gazet i by korespondentem Member
of Parliament". Znaczca wikszo najbardziej wpywowych
filozofw bya uczonymi (czsto matematykami). Wielu oddawao si karierze, ktra oddalaa ich od zgieku ycia codziennego.
Bez wzgldu na cele lub zajcia filozofowie, oglnie mwic,
zgadzaj si z tym, e najwaniejsze i najbardziej wartociowe
jest rozwane badanie i analizowanie pogldw i dowodw na
nie. Filozofowie myl o pewnych sprawach w swoisty sposb.
Pragn oni odnale nasze podstawowe idee i pojcia, to, na
czym opieramy swoje wiedz, ustali, jakie kryteria powinni-

XII

Wprowadzenie

my stosowa przy dochodzeniu do twierdze, jakie przekonania dadz si obroni itd.


Swego czasu jeden z autorw tej ksiki rozpocz swoje
wykady kursem zatytuowanym Wprowadzenie do filozofii".
Starajc si przedoy suchaczom wstpny obraz tego, jakiego
rodzaju materi bd si zajmowa, przytoczy pytanie, ktre
zada Platon okoo dwch i p tysica lat temu, a ktre
pojawio si ponownie w roku 1992 w sprawie Rodneya Kinga:
Co to jest sprawiedliwo? Uatwiajc zrozumienie tego pytania, poruszy te kilka podstawowych spraw: Jak odrniamy
akty prawne od nieprawnych?, Jak moemy powiedzie, co
powinnimy robi lub co jest suszne?, Czy sprawiedliwo
opiera si tylko na legalnych konwencjach, czy s inne, bardziej
podstawowe, kryteria? Po wykadzie pewien student spyta
profesora, czy w ogle istniej odpowiedzi na te liczne pytania.
Nauczyciel odrzek, e mona rozway jedynie moliwe odpowiedzi, ale nie bdzie pewnoci, czy s one trafne. Wobec
czego student stwierdzi W porzdku, zatem pki mamy
odpowiedzi, nie musimy myle".
Filozof nie oczekuje jakichkolwiek odpowiedzi, nie jest te
skonny przyj ich tylko dlatego, e s odpowiedziami. Student w mgby si zgodzi na ycie nie zbadanym yciem, ale
filozof poszukuje takich odpowiedzi, aby czowiek, po rozwanym namyle, mg uzna je za uzasadnione. Filozofowi nie
wystarcza ani nie przekonuje go fakt, e niektre odpowiedzi
ju istniej lub s nawet przyjte przez cae niemal spoeczestwo. Jeli si nawet wydaje, e pewne odpowiedzi s suszne,
to nie wystarcza to, aby na tym poprzesta. Wedle filozofa
czowiek moe przyj jak odpowied tylko wtedy, gdy jest
cakowicie pewien jej prawdziwoci. W przeciwnym razie wszystko, co filozoficzne badanie mogoby osign, byoby tylko
uwiadomieniem nam, e kada istniejca odpowied jest niewaciwa.
w student, podobnie jak wielu ludzi w kadym czasie,
wolaby raczej sprzeda swoje pierwordztwo", ni podj
wysiek filozofowania. Zrzeka si on swej podstawowej funkcji
istoty racjonalnej, aby nie drczy si problemem poszukiwania

Wprowadzenie

XIII

uzasadnienia dla swych przekona, tworzenia zgodnego i spjnego systemu swych pogldw. Filozof jednak upiera si
przy tym, aby nie odpowiada na podstawowe pytania w pospieszny czy te mimowolny sposb. Byoby dalece lepiej
w ogle nie mie odpowiedzi, ni otrzyma nie sprawdzon
lub, co gorsza, z.
Dwa przykady
Aby przybliy, co robi i czego poszukuje filozof, dobrze bdzie
rozway dwa przykady ilustrujce sytuacje, w ktrych pojawia si konieczno intelektualnego przebadania pewnych podstawowych wierze i przekona. Pierwszy przykad odnosi si >
do filozofw greckich, ktrzy yli w VI wieku p.n.e. w wczesnej kolonii greckiej w Azji Mniejszej czci dzisiejszej Turcji.

Filozofowie greccy
Na podstawie naszych informacji o tej epoce wnioskujemy, e
wikszo ludnoci przyjmowaa mitologiczne wyjanienia wydarze, tak jak opisa to Homer. Wszelkie wydarzenia naturalne uwaane byy za efekt aktywnoci bogw i duchw, ktre
zamieszkiway ziemi. Rwnie konflikty, rywalizacja midzy
bogami, jak te ich zwizki z ludmi uznawano za wydarzenia
wiata widzialnego.
Pierwsi myliciele, ktrzy zapocztkowali poszukiwania filozoficzne, uznali, e nieodpowiednio tych wierze wyniknie
zaraz po ich zbadaniu. Rne spoecznoci miay rne mitologie, wikszo z nich bya wewntrznie skcona lub zwaniona z ssiadami. wczesne wyjanienia opieray si zawsze
na niewystarczajcych dowodach i z tego wzgldu nie mogy
zadowalajco wytumaczy czsto sprzecznych informacji
o wiecie. Filozofowie, ku przeraeniu wspczesnych, dali
dowodw na mitologiczne pogldy lub znalezienia teorii zadowalajcej ludzi rozsdnych. Odrzucajc tradycyjnie przyjmo-

XIV

Wprowadzenie

wane wierzenia i poszukujc wiarygodnych teorii, prbowano


wyjani wiat naturalny w sposb spjny i racjonalny.
Ksiga Hioba
Podobnie w Biblii, w Ksidze Hioba, znajdujemy obraz pocztku filozoficznych poszukiwa. Hiob yje w wiecie, w ktrym
ludzie przyjli pogld, e uniwersum jest rzdzone przez dobrego i sprawiedliwego Boga. Bg ten nagradza sprawiedliwych
i karze grzesznych, a cay system kar i nagrd dotyczy kadego
dokadnie w tym samym stopniu. Hiob by doskonay i sprawiedliwy, by posuszny Bogu i wystrzega si za", a jednak
zosta ukarany.
Hiob wraz ze swymi pocieszycielami" dyskutowa ten racy konflikt pomidzy przyjt wiar w bosk dobro i sprawiedliwo a tym, co przydarzyo si jemu. Pocieszyciele",
nie chcc zrewidowa swych pogldw, woleli zaprzeczy faktom. Starali si przekona Hioba, e musia popeni jaki
grzech, skoro spotkaa go kara. Ten natomiast twierdzi, e
przyjty system wierze musi by nieodpowiedni, skoro nie
potrafi wytumaczy tego, co rzeczywicie wiemy o yciu,
mianowicie, e w tym sprawiedliwie rzdzonym wiecie powodzi si grzesznym, a sprawiedliwi cierpi.
Ksiga Hioba ujawnia bdy tradycyjnie utrzymywanych
pogldw o naturze wiata. Naley zatem poszukiwa innej,
bardziej racjonalnej teorii. W omawianym dziele bada si kilka
takich potencjalnych teorii, ale ostatecznie pozostaje rozwizanie
mwice, e jedynie za pomoc rozumu czowiek nie jest w stanie
znale satysfakcjonujcej odpowiedzi. Filozofujcy autor Ksigi
Hioba nie zadowoli si niekonsekwentnymi ani nieuzasadnionymi teoriami i dlatego mg jedynie postawi pytanie. Ludzie
yjcy nie zbadanym yciem" uchylaj si od odpowiedzi i od
samego problemu. Natomiast filozof, z wrodzonej sobie potrzeby posiadania przekona intelektualnie zadowalajcych, musi
zbada problem. Nawet nie znajdujc teorii lepszej ni tradycyjna, nie przyjmie on pogldu, ktry uwaa za nieodpowiedni.

Wprowadzenie ____________________________________ X V
Na podstawie obu tych przykadw pochodzcych z czasw
pocztku filozoficznego namysu mona ju dostrzec to, co
wprawia w ruch filozoficzne poszukiwania. Zawsze bd istnie
ludzie gotowi zaakceptowa niemal kady pogld. Jednak
zawsze bd te istnie tacy, ktrym nie da spokoju to, co
w takich pogldach jawi si jako niekonsekwencja. Zawsze
powstanie pytanie, dlaczego przyj akurat te pogldy albo czy
s one prawdziwe. To filozofowie wanie zaczli stawia pytania i poszukiwa rozwiza. Jak to czyni i co osigaj, jest
gwnym przedmiotem filozofii.

Konkluzja
i

Na pytanie Co jest istot wszelkich poszukiwa zwartego


i spjnego systemu wierze, co jest istot dania racjonalnie
zadowalajcych wyjanie" mona znale odpowied w relacji
ze stosunkowo niedawnego wydarzenia. Wedle doniesie prasowych pewien przemytnik alkoholu uciek z likierem, ktry
mia zamiar dostarczy swoim klientom. Otrzyma wielkie
zamwienie i aby mc je zrealizowa sporzdzi mieszank
likieru, pynu przeciw zamarzaniu i kilku innych skadnikw.
Po spoyciu tej mieszanki zmaro okoo trzydziestu osb.
Kiedy aresztowano przemytnika, spytano go, czy ma co do
powiedzenia o efekcie swych otrowskich poczyna. C
komentowa to daje do mylenia".
Filozofia rwnie, cho w mniej niebezpieczny sposb, daje
do mylenia, zmusza do zastanowienia si nad podstawami
swoich pogldw, wiedzy i przekona, nakania do sprawdzania powodw, dla ktrych co robimy, przyjmujemy, do
sprawdzania wagi swych idei i ideaw, w nadziei, e to, co po
takim namyle pozostanie, bdzie tym, co w nas najbardziej
podstawowe, lub choby tym, co racjonalne.
Filozoficznym pytaniem jest, czy podan konsekwencj
tych poszukiwa bdzie ich upadek, tak jak upada wspczenie ch zbadania wasnego ycia, ale filozoficzne pytanie to
rwnie to, na co bdzie si mona wiadomie zdecydowa po

XI

Wprowadzenie

przeczytaniu tej ksiki. Po zrozumieniu istoty filozofii i znaczenia osigni filozofw bdzie mona stwierdzi, czy to
wszystko nie jest zwyczajn strat czasu. Jednoczenie bdzie
si mona przekona, e rozwaania w gwnych dziedzinach
filozofii logice, etyce, teorii poznania, metafizyce itd. daj
rozwizania rzeczywicie pilnych pyta. Mamy nadziej, e
wszelkie wnioski, do ktrych dojdzie czytelnik, bd si opieray na przemylanym rozwaeniu materiau, a wwczas bdzie
to rwnie rezultat filozofowania czytelnika.
Powtrzmy: najlepszy sposb zrozumienia filozofii to studiowanie jej i samo filozofowanie.

1
Etyka
Definicja etyki

Podobnie jak wiele sw w uyciu powszechnym, tak te termin


etyka" ma bardzo zrnicowane znaczenia. W jednym z najczstszych uy odnosi si ono do kodeksu ab zestawu zasad ludzkiego

ycia. Tak te mwimy o etyce lekarskiej i rozumiemy przez to


kodeks reguluj cy zachowanie lekarzy wobec pacjentw i miedzy
sob. Kiedy natomiast mwimy o etyce chrzecijaskiej, odnosimy si do zasad, ktre wyznaczaj zachowanie chrzecijan, jak
np. reguy postpowania zapisane w dziesiciorgu przykaza.
Jednake filozofowie nie stosuj tego sowa jedynie w sensie,
w jakim my mwimy o etyce. Rozumiej przez nie rwnie
badania teoretyczne, podobnie jak fizycy ujmuj fizyk.
Wszake podczas gdy fizycy badaj pewne fenomeny naturalne, takie jak poruszajce si ciaa i prawa ich ruchu, to
przedmiotem bada etycznych s teorie. Takie teorie, zwane
czasami teoriami etycznymi, zajmuj si nastpujcymi pytaniami: Jak powinni zachowywa si ludzie?, Czym jest dobre
ycie dla ludzi? itp. Przykadem teorii etycznej w ramach
filozofii zwanej etyk jest hedonizm. Jest to antyczna teoria
utrzymujca, e dobre ycie jest yciem przyjemnym.
Filozofowie badaj takie teorie jak hedonizm, nie tylko
dlatego, e te doktryny maj powane konsekwencje w ludzkim
yciu i rozumieniu ludzkiej natury, ale rwnie dlatego, e wiele
doktryn etycznych, ktre wydaj si zrazu wiarygodne, jak
hedonizm, wynika z dokadnego namysu nad cierpieniem
spowodowanym jakim brakiem. Czy, na przykad, nie ma
sensu mwi o zej przyjemnoci", tj. o rzeczy, ktra sprawia
nam chwilow przyjemno, np. alkohol, ale ktra pniej

6 _____________________________________________ Etyka
moe wywoa bl i cierpienie? Jeli tak, to w jaki sposb dobre
ycie moe by tosame z yciem przyjemnym, skoro istniej
ze przyjemnoci? A jeli nie istniej przyjemnoci, ktre ustanawiaj dobre ycie, to co wwczas? Jednym z powodw
badania etyki jest podejmowanie przez filozofw prb skonstruowania zadowalajcych odpowiedzi na pytania, ktre wymienilimy. Zgodnie z tym, bdziemy rozwaa kilka znanych
klasycznych i wspczesnych teorii etycznych, by zobaczy,
jakich odpowiedzi udzielaj one na te pytania. Zbadamy ich
korzyci i braki, przez co zaangaujemy si w studia filozoficzne, ktre okrelilimy jako etyk.
Etyka w yda codziennym
Bdem byoby postrzeganie etyki jako czysto akademickich
bada bez odniesienia do codziennego ycia czowieka. Kady,
kto dokonuje refleksyjnego namysu nad pewnymi sytuacjami
ycia codziennego, jest, w pewnym sensie, filozofem etyki.
Zamy, e kto wierzy, e nie powinno si zabija, ale wierzy te,
e naley broni swego kraju przed obcym najedc. Co zrobi ten
czowiek w przypadku wojny? Jeli odmwi walki za swj kraj, to
zdradzi przekonanie, e powinien jej broni. Z drugiej strony, jeli
bdzie walczy, to moe odebra komu ycie. Jak powinno si
zachowa w tych okolicznociach? Na co mona si zdecydowa?
Refleksje tego rodzaju, ktre skupiaj uwag ogu ludzi, s
motorem do tworzenia teorii etycznych. Rnica pomidzy
refleksjami wikszoci ludzi a refleksjami filozofa polega na tym,
e te drugie s bardziej systematyczne, chocia nie zawsze, s te
zwykle bardziej oglne. Kada jednostka moe prbowa rozwiza okrelony problem, podejmuj c okrelone dziaania w odpowiednich okolicznociach. Filozof prbuje generalizowa; pytaniem dla niego nie jest: Co jest susznym rodzajem dziaa dla
danej jednostki w danych okolicznociach?, ale raczej: Co jest
dobrym yciem dla wszystkich? Co jest celem, do ktrego wszyscy
powinni zmierza? Czy jest nim gromadzenie przyjemnoci czy
szczcie? Czy jest tosame z wypenianiem swego obowizku?

Klasyfikacja teorii etycznych

'7

Tak samo jak kady czowiek, rwnie filozof rozpoczyna


rozwaania etyczne od refleksji nad wspln sytuacj, ale zaraz
przechodzi do dyskusji bardziej oglnego rodzaju. Jest to rodzaj
abstrakcyjnej spekulacji, ktra konstytuuje teori etyczn, jak od
tej pory bdziemy uywa tego terminu.

Klasyfikacja teorii etycznych

Istnieje wiele sposobw klasyfikacji teorii etycznych. Wszystkie


one s wane, poniewa pomagaj nie tylko zorganizowa
rne typy doktryn w grupy, ktre uatwiaj ich zrozumienie,
ale te dlatego, e zwracaj nasz uwag na pewne rnicujce
je cechy. Najprostsz i najbardziej oczywist jest klasyfikacja
historyczna. Podzielimy wszelkie teorie na klasyczne i wspczesne. Z grubsza biorc, teoria bdzie klasyczna, jeli speni
jeden z dwch warunkw lub oba naraz: (1) jeli stara si
odpowiedzie na pytanie Czym jest dobre ycie dla ludzi?";
(2) jeli stara si odpowiedzie na pytanie Jak ludzie powinni
postpowa?" Charakterystyk teorii wspczesnych podamy
pniej.

Teorie klasyczne

Najbardziej klasyczne teorie nie rozrniaj wyranie tych


pyta.
W takich teoriach oglnie zakada si, e jeli wiemy, czym
jest dobre ycie, to bdziemy naturalnie dziaa w ten sposb,

aby je osign. Jest to podstawa pierwszej znanej teorii klasycznej, ktr poniej omwimy.

Platonizm

Chocia Platon nie podpisa si pod niektrymi pogldami


filozoficznymi (jego pisma maj gwnie form
rozmw,

8 ____________________________________________ Etyka
zwanych Dialogami, midzy Sokratesem i innymi greckimi
filozofami z V wieku p.n.e.), to jednak pewne z nich s mu
czsto przypisywane. Pomimo e istniej kontrowersje co do
tego, czy Platon, czy te Sokrates utrzymywa pogld, e jeli
czowiek wie, czym jest dobre ycie, to nie moe dziaa
niemoralnie, uznajemy tutaj, e jest to wasny pogld Platona.
Wedle tego stanowiska zo wynika z braku wiedzy. Kiedy
ludzie odkryj, co jest suszne, to, jak utrzymuje Platon, nigdy
nie bd postpowa nikczemnie. Ale problem polega na tym,
eby odkry to, co suszne lub po prostu dobre, jak mwi
Platon. W jaki sposb mona tego dokona, skoro ludzie maj
odmienne opinie o tym, co jest dobrym yciem?
Platon odpowiada, e znalezienie natury dobrego ycia stanowi intelektualne zadanie bardzo podobne do odkrywania prawd

matematycznych. Podobnie jak tych ostatnich nie odkryje nikt


bez przygotowania, tak te jest z tym pierwszym. Aby odkry,
co jest dobrym yciem, ludzie musz najpierw zdoby pewien
rodzaj wiedzy. Do takiej wiedzy mona dotrze tylko wwczas,
kiedy posiada si staranne wyksztacenie w wielu rnych
dziedzinach wiedzy, jak np. matematyka czy filozofia. Wedle
Platona, jedynie po przebyciu dugotrwaego i starannego
przygotowania intelektualnego mona zdoby wiedz o naturze
dobrego ycia.
Aby zrozumie Platona, naley dokona wanego rozrnienia. Platon nie uwaa, e trzeba mie wiedz, aby wie dobre
ycie. Gosi on nieco sabsz doktryn, e jeli posiada si
wiedz, to mona wie dobre ycie. Nawet dla udzi nie
posiadajcych wiedzy istnieje moliwo prowadzenia dobrego
ycia, ale bdzie ono przypadkowe i lepe. Jedynie dziki
wiedzy moemy sobie zapewni takie istnienie. Dlatego Platon,
podajc program przygotowania ludzi do dobrego ycia, twierdzi, e ludzie powinni by instruowani na dwa sposoby.
Z jednej strony, musz oni rozwija cnotliwe zwyczaje zachowa, z drugiej, musz rozwija rwnie swoje siy duchowe,
studiujc matematyk i filozofi.
Te dwa rodzaje instrukcji s niezbdne. Przede wszystkim,
niektrzy ludzie nie posiadaj intelektualnych zdolnoci przy-

Platonizm

swajania wiedzy, nie s w stanie zrozumie, czym jest dobre ;


ycie, tak jak ci, ktrzy nie maj intelektualnych moliwoci
zrozumienia wyszej matematyki. Lecz jeli bd oni naladowa tych, ktrzy posiadaj wiedz o dobru i dlatego
dziaaj cnotliwie, i jeli pozwol kierowa sob, t rwnie
oni bd postpowa cnotliwie, nie rozumiejc nawet istotnej
natury dobrego ycia. W wyniku takiego rozumowania Platon
uzna, e w spoeczestwie idealnym", ktre przedstawi w
swym synnym Pastwie, konieczna bdzie gejtizjjrji. Platon
twierdzi, e modzi ludzie, jeli maj rozwija cnotliwe
zwyczaje i prowadzi dobre ycie, musz by ochraniani
przed pewnego rodzaju dowiadczeniami. Po wtre, bardziej
utalentowani modziecy musz rozwija swoje siy duchowe i
konsekwentnie poddawa si rygorowi wicze intelektualnych,
gdy dadz im one wicej, niby rozwijali cnotliwe nawyki.
S oni wyrnieni z tego powodu, e ostatecznie bd musieli
kierowa spoeczestwem idealnym. Platon ju wtedy wyobraa
sobie klas ludzi rzdzcych. W takim, spoeczestwie rzdzcy
rozwijaj swoje zdolnoci intelektualne i przyswajaj wiedz,
dziki czemu potrafi zrozumie natur dobrego ycia. Bdzie to
gwarancj susznoci lub moralnoci ich dziaa i zarazem
przyczyni si do sprawowania dobrych rzdw. Czowiek,
ktry przyswaja wiedz, zwaszcza o tymrco jest dobre, nigdy,
wedug Platona, nie bdzie dziaa le.
Drugim podstawowym elementem filozofii Platona jest to,
co wspczeni uczeni nazywaj afisolut|zniem. Wedle Platona
istnieje jedno i tylko jedno dobre-ycie dla wszystkich, poniewa dobro jest czym niezalenym od ludzkich skonnoci,
pragnie, ycze czy opinii. Dobro jest pod tym wzgldem
podobne do prawdy matematycznej w rodzaju: dwa plus dwa
daje cztery. Jest to prawd, absolutna; istnieje bez wzgldu na
to, czy kto jej przestrzega czy nie, nawet bez wzgldu na to,
czy kto zna matematyk czy nie. Nie jest ona uwarunkowana
ludzk opini co do natury matematyki lub wiata. Podobnie
dobro istnieje niezalenie od rodzaju ludzkiego i zostanie odkryte, i
jeli ludzie bd odpowiednio przygotowani.

10

Etyka

Mona to te przedstawi w inny sposb. Platon dowodzi


obiektywnoci zasad moralnych wbrew wszelkim filozofom
utrzymujcym, e moralno jest po prostu kwesti opinii lub
skonnoci. Oglnie mona przedstawi pogldy Platona, mwic, e pewne dziaania s absolutnie suszne lub nie, s
niezalene od czyjejkolwiek opinii jak w przypadku zdania to
jest maszyna do pisania", ktre jest albo suszne, albo nie,
niezalenie od czyjejkolwiek opinii. Tak samo nazici, ktrzy
zamordowali 6 000 000 ydw w komorach gazowych, byli
absolutnie li, nie dlatego, e my, posiadajc inne standardy
etyczne, po prostu tak o nich mylimy, ale dlatego, e mamy
suszno, mylc o nich jako o ludziach zych. Jest absolutnie
obiektywnym prawem moralnym Nie zabijaj", natomiast nazici je zamali.
Platonizm wywar olbrzymi wpyw na filozofi religijn.
Najwiksi teologowie przyjli, e prawa moralne, jak Nie
kradnij", Nie zabijaj", s absolutnie obiektywne w sensie
platoskim. Rozwj filozofii Platona, znany jako
neoplato-nizm, zblia si do filozofii greckiej, przeradzajc si
w religi, i wpyn bezporednio na rozwj teologii
chrzecijaskiej i islamskiej. Naley rwnie pamita, e
chocia platonizm i najwiksze teologie zgadzaj si co do
obiektywnoci standardw moralnych, to istnieje te midzy
nimi fundamentalna rnica, ktrej nie mona przeoczy. Sam
Platon utrzymywa, e standardy moralne s nadrzdne nawet
wzgldem Boga; dobro poprzedza Boga, Bg jest dobry wtedy i
tylko wtedy, gdy dziaa wedle zasad. Istotna rnica tkwi w tym,
e wedle tradycyjnych judeo-chrzecijaskich pogldw to
wanie Bg stworzy dobro. Zbadamy t spraw dokadniej w
rozdziale czwartym.

Krytyka platonizmu

Jak widzielimy, platonizm jako filozofia moralna opiera si


na dwch podstawowych zaoeniach. Pierwsze gosi, e jeli
czowiek ma wiedz o dobrym yciu, to nigdy nie bdzie
postpowa niemoralnie. Drugie zaoenie brzmi, e istnieje

Platonizm ____________________________________
11
jedno i tylko jedno dobre ycie dla wszystkich; tak wic
w pewnych okolicznociach nie ma alternatywy dla przykazania Nie kradnij". Przyjrzyjmy si teraz krytycznie
tym zaoeniom; zaczniemy od przekonania, e posiadajc
wiedz o dobrym yciu, nie mona zachowywa si niemoralnie.
Wikszo krytykujcych Platona filozofw interpretowao
t tez jako wyraz psychologicznego sdu o tym, jak ludzie bd
postpowa w pewnych warunkach. Warunek ten stanowi, e
jeli posiadaj oni pewien rodzaj wiedzy, to bd zachowywa
si w pewien sposb. Zobaczymy, czy pogld Platona jest
prawdziwy. Zamy, e zamierzam sprzeniewierzy pienidze
w banku, w ktrym pracuj. Zamy te, e jest dla mnie jasne,
i kradzie jest zem. Teraz jednak nie zgadzam si z tym
twierdzeniem. Mog sdzi, a nawet udowodni, e kradzie
jest czynem susznym. Skoro jednak kradzie jest rzeczywicie
zem, to zwyky czowiek mgby mi w takim razie wykaza
brak wiedzy moralnej. Przypominaoby to sytuacj, gdybym
kci si, e dwa i dwa jest pi. Utrzymujc taki pogld,
bybym w oczywistym bdzie. Jeli posunbym si do kradziey pienidzy z banku, to mona by byo powiedzie, e
postpiem niemoralnie z powodu braku wiedzy. Tak te
oceniby mnie Platon zwyczajnie nie rozumiem, co znaczy
prawy sposb ycia". Jeli mona do takiego przypadku
zastosowa platonizm, to okazuje si, e jest on zgodny z powszechnymi pogldami moralnymi. Z drugiej strony, interpretowany jako psychologiczne wytumaczenie tego, jak ludzie
zachowuj si w kadym przypadku, zdaje si mie powane
braki. Dla niektrych ludzi moe by zrozumiae, e kradzie
jest zem; lecz pomimo to mog wci kra. Platon powiedziaby o nich, e naprawd nie wiedz, co znaczy kra, dopki
nie dokonaj tego, o czym wiedz, e jest ze. Ale jeli mwimy
do takich ludzi i jeli zdradzaj oni oznaki rozumienia, co
znaczy kra, i dalej, jeli uznaj to za moralnie niewaciwe, ale
nadal tak postpuj, to okazuje si, e naleaoby odrzuci
tumaczenie Platona, skoro niektrzy ludzie, jak si wydaje,
bd postpowa le, podczas gdy wiedz, co jest susznym

12

Etyka

dziaaniem. Jest to pogld na ludzk natur, ktry podj


Arystoteles.
Jednake stanowisko Platona jest o wiele bardziej subtelne,
niby wskazywaa powysza dyskusja. Uatrakcyjnia je prba
dostarczenia oglnych rozwiza tych problemw i wsplnych
trudnoci, ktre pojawiaj si w naszym yciu codziennym.
Ludzie czsto znajduj si w takich sytuacjach, w ktrych nie
wiedz, jak si zachowa, poniewa nie rozumiej, co w takich
okolicznociach mogoby by susznym postpowaniem. Czy
jest suszne broni swego kraju, jeli oznacza to zabi kogo,
lub czy jest suszne nigdy nikogo nie zabi? Platon sugeruje, e
gdybymy mieli wicej informacji i gdybymy byli bardziej
przygotowani, to moglibymy znale odpowied. Wiedzielibymy wwczas, co byoby waciwym postpowaniem w takich warunkach i w ten sposb rozwizayby si nasze dylematy. Taka sytuacja wydaje si analogiczna do wielu problemw,
jakie napotykaj lekarze. Czy powinni operowa teraz, czy
wstrzyma si do jutra? Czy poda lek znieczulajcy, czy nie?
S to problemy, wobec ktrych zwyky czowiek bez przygotowania staje oszoomiony, lecz w ktrych rozwizaniu moe
mu pomc odpowiednia wiedza. Dlatego dla czowieka przygotowanego nie istniej takie problemy. Platon twierdzi, e
w wielu przypadkach trudnoci moralne s teoretycznie rozwizywalne poprzez nabywanie dalszej wiedzy jest to punkt
widzenia, ktrego nie mona lekcewaco oddali.
Jednak najwikszy zarzut jest nastpujcy. Dylematy moralne nie wydaj si, w ostatecznej analizie, analogiczne do pyta
naukowych. Jeli w naukowym wyniku uwzgldniono wszystkie istotne fakty, to zawsze moemy wybra wynik lub to, co
wydaje si najtrafniejsz odpowiedzi. Ale nie jest tak w sytuacji moralnej, moemy zna wszystkie istotne fakty danej
sytuacji. Moemy wiedzie, na przykad, e w efekcie zrzucenia
bomby atomowej na jaki teren zginie okoo miliona ludzi,
a teren stanie si niezdatny do zamieszkania przez najblisze
sto lat; moemy te, z drugiej strony, wiedzie, e zrzucenie
bomby pozwoli zakoczy katastrofaln w skutkach wojn.
Jednak dylemat pozostaje. Powinnimy czy nie powinnimy

Platonizm

13

zrzuci bomb? Trzeba przyzna, e niekiedy nabywanie dalszych informacji o danej sytuacji rozwizuje problemy dotyczce rodzaju postpowania w niej, ale naley te pamita,
e nie zawsze tak jest, i wtedy wanie nie mona zaakceptowa
platonizmu bez wikszych zastrzee. Platon by w bdzie,
uwaajc, e wiedza moralna jest podobna do wiedzy naukowej
lub matematycznej.
Wynika z tego dalsza krytyka. Traktujc moralno jako
przedmiot wiedzy, natomiast intelektualn zdolno umoliwiajc uchwycenie abstrakcyjnych prawd moralnoci uznajc
za warunek wstpny moralnego zachowania, Platon wykluczy
moliwo w peni moralnego zachowania si wszystkich. Tak
umiejtno przypisa jedynie kilku intelektualnie uzdolnionym
jednostkom. Skoro moralne zachowanie zakada odpowiedzialno za wasne postpowanie, to nie mona powiedzie, e ci,
ktrzy nie maj intelektualnych zdolnoci, mog y moralnie,
chyba e pozwol, aby rzdzili nimi ci, ktrzy takie zdolnoci
wykazuj. Postpowanie nie jest prawdziwie moralne lub
niemoralne pki nie jest wynikiem wolnego wyboru dziaajcego. Aby dokona wyboru, jednostka musi mie tego rodzaju zdolno moralnego rozumowania, ktr Platon przyzna
tylko niewielu ludziom. Znowu bdziemy mogli si przekona,
e Arystoteles wykazuje wysz ni Platon wiadomo tej
podstawowej cechy moralnego zachowania.
Drugim gwnym zaoeniem platonizmu jest to, e istnieje
jeden i tylko jeden rodzaj susznego postpowania dla wszystkich: nazwalimy to absolutyzmem. Nie moemy rozway
tego problemu bardziej szczegowo, poniewa musielibymy
najpierw omwi etyk wspczesn. Ju w czasach antycznych
pogld ten by mocno krytykowany, m.in. przez najwikszego
ulubieca Platona Arystotelesa. Przejdmy zatem do moralnej filozofii Arystotelesa, aby zrozumie, jak bardzo rni si
ona od platonizmu, a zwaszcza w jaki sposb odrzuca Platoski dogmat o tym, e istnieje jeden i tylko jeden rodzaj
susznego postpowania w danej sytuacji moralnej, e dobre
zachowanie jest moliwe bez moralnego rozumienia i e znajomo dobra zawsze doprowadzi do cnotliwego zachowania.

14 ________________

Etyka

Arystoteles: doktryna rodka

Charakterystyczna dla filozofii greckiej bya jej wysoka


speku-latywno. Cecha ta uwidacznia si najbardziej w
metafizyce, gdzie wielu greckich filozofw prbowao odkry
prawd natury wiata, uywajc jedynie rozumu. Wystpuje to
mniej powszech nie w pismach etycznych, ale nawet w nich

mona odnale pewne wsplne cechy filozofowania Grekw.


Tacy filozofowie, jak Heraklit, Platon i stoicy wyprowadzaj
swoje pogldy etyczne po czci z pewnych przyjtych przez
siebie stanowisk meta fizycznych. Stoicy, na przykad,
utrzymywali, e wszelkie zachowania s zdeterminowane przez
prawa naturalne. Doprowadzio ich to do stwierdzenia, e nie

mona zachowywa si w sposb wolny i dlatego nikt nie moe


ponosi moralnej odpowiedzialnoci za to, co robi. Taka
spekulacja nie ma jednak naukowego charakteru: nie zbiera
faktw, aby wyprowadzi z nich wnioski; prbuje raczej za
pomoc rozumu wydeduko-wa dane o naturze wiata i
naturze czowieka. Oczywicie Arystoteles jest w tym sensie
jednym z najwikszych metafizykw, jednak, co dziwne, w
pismach etycznych odstpuje od tradycji i przyjmuje naukowe,
empiryczne podejcie do prob lemw moralnych. Zamiast
odkrywa natur dobrego ycia dla wszystkich jedynie za
pomoc refleksji, bada zachowanie rnych ludzi w yciu
codziennym. Zauway on, e to zwykli ludzie uznaj ycie
innych za dobre" lub ze".
Stwierdzi te, e rne sposoby ycia, ktre ludzie wsplnie
uwaaj za dobre", wykazuj jedn wspln cech szczcie. I odpowiednio, ycie, ktre zazwyczaj ludzie uwaaj
za ze", ma jedn cech nieszczcie. Dlatego odpowied
Arystotelesa na pytanie Czym jest dobre ycie dla czowieka?"
mona zawrze w jednym zdaniu Jest to ycie szczliwe.
Odpowied ta jest w pewien sposb zbyt prosta. Poza tym,
wci chcielibymy si dowiedzie, co czowiek ma na myli,
mwic, e ycie jest yciem szczliwym. Czy sugeruje on, e
jest to ycie pene przyjemnoci, sukcesw, sawy czy czego
innego? Co dokadnie oznacza sowo szczcie"? Niestety,
zazwyczaj czowiek nie jest zdolny do odpowiedzi na to pyta-

Arystoteles: doktryna rodka___________________________ 1_5


nie. Albo zaniemwi, albo poda sprzeczn odpowied. Etyka
Arystotelesa jest filozoficzn prb dostarczenia odpowiedzi:
stara si on janiej ni przecitny czowiek wytumaczy, co
znacz takie sowa jak szczcie. Etyka nikomachejska, gwna
praca Arystotelesa z etyki, moe by uznana za jeden z pierwszych esejw, ktre dzisiaj okrelamy jako filozofi analityczn.
Arystoteles prbowa w swym dziele przeanalizowa lub wyjani pewne terminy z dziedziny moralnoci wystpujce w mowie potocznej bardziej przejrzycie, ni mgby to uczyni
czowiek przecitny, nawet jeli potrafi poprawnie ich uywa.
W Etyce nikomachejskiej Arystoteles podaje definicj sowa
szczcie", ktra odtd staa si sawna. Szczcie powiada
jest dziaaniem duszy w zgodzie z doskona cnot".
Niestety, ta definicja nie moe by dla czytelnika bardziej jasna
ni pierwotne pytanie Czym jest szczcie?", poniewa zostaa
podana w nie znanej terminologii. Rwnie dla filozofw
stanowia ona cige rdo nieporozumie, podawano te
wiele rnych interpretacji. Przytoczymy jedn z nich, najbardziej wiarygodn. Afjstcfcegi podkrela fakt, e szczcie nie
- jest czym statycznym, leez-jest-dziaaniem. Co ma na myli,
mwic, e nie jest statyczne? Ludzie zwykli sdzi, e szczcie
jest czym, do czego docieramypewnym staym celem, ktry
osigniemy, zachowujc, si w dany sposb. Utrzymujcy ten
pogld myl o szczciu jako o pewnego rodzaju obiekcie.
Kiedy przebrniemy przez trudnoci ycia codziennego, wwczas dotrzemy do celu zwanego szczciem".
Wanie dokadnie temu Arystoteles przeczy. Szczcie nie
jest celem w tym sensie. Nie bdc celem dziaa,-jest raczej
i tym,-co im towarzyszy. Szczcie, jako charakterystyka ludzkiego ycia, jest czym zblionym do wytrwaoci. Czowiek,
ktry postpuje wytrwale, nie osiga celu zwanego wytrwaoci. Przeciwnie, jest to sposb robienia rzeczy; na przykad,
niezgoda na uleganie okolicznociom. Szczcie jest angaowaniem si w rozmaite czynnoci yciowe, jak jedzenie, uprawianie
mioci, praca itd. Jeeli kto angauje si w takie rzeczy
w pewien sposb, to moemy powiedzie o nim, e jest szczi liwy. Na przykad, jeli kogo cieszy jedzenie,
intelektualne

16

Etyka

denie, przyja itd. oraz jeli rzadko jest przygnbiony,


zmartwiony, niespokojny to jest szczliwy. W przyblieniu
wanie to mia na myli Arystoteles, stwierdzajc, e szczcie
jest aktywnoci ale naley podkrela, e te krtkie uwagi
stanowi jedynie wstpn wskazwk dla czytelnika, a nie
wyczerpujce wyjanienie doktryny.
Jak ju wspomnielimy, klasyczne teorie etyczne prbuj
odpowiedzie na dwa pytania: Czym jest dobre ycie dla ludzi?
oraz: Jak ludzie powinni si zachowywa? Arystoteles jest
klasycznym moralist w obu kwestiach. Jego odpowied na
pierwsze pytanie brzmi: Dobre ycie dla ludzi to ycie szczliwe.
Odpowied na drugie pytanie jest rwnie prosta: Ludzie powinni zachowywa si tak, aby osign szczcie. Wszake i ta

odpowied wydaje si niejasna. Jeli spytamy Jak powinnimy


si zachowywa, eby osign szczcie?", to odpowiedzi
Arystotelesa moe by dobrze znana formua zwana doktryn
rodka lub popularnie okrelana zotym rodkiem. Przejdziemy
teraz do omwienia doktryny rodka i w ten sposb pokaemy,
jak moralna filozofia Arystotelesa rni si od stanowiska
Platona.
By szczliwym, wedug Arystotelesa, znaczy by dobrze
odywionym. Ile czowiek powinien zje, aby by dobrze
odywionym? Arystoteles twierdzi, e na to pytanie nie istnieje
oglna odpowied w rodzaju ustalenia dawki, jak na przykad
jeden kilogram misa na dzie. Zaley to od rozmiarw czowieka, jego pracy, od tego, czy jest zdrowy, czy nie itd. Czowiek kopicy rowy musi wicej zje ni pracujcy przy biurku;
postawna osoba potrzebuje wicej ni drobna. Odpowiednia
dawka dla kadego moe by ustalona jedynie poprzez dowiadczenia: jeli zjemy pewn ilo poywienia i wci czujemy si
godni, to powinnimy zje wicej; jeli zjemy tyle samo
i czujemy mdoci, to powinnimy je mniej.
Odpowiednia ilo to rodek" pomidzy spoywaniem zbyt
duo i zbyt mao. Nie naley tutaj interpretowa wyrazu
rodek" jako synonim sowa redni". Przypumy, e jeden
kilogram ywnoci na dzie to za mao, a dwa kilogramy za
duo. Czy wobec tego rednia ilo (np. ptora kilograma) to

Arystoteles: doktryna rodka

17

ilo odpowiednia? Arystoteles odpowiada, e tak moe lub nie


moe by ale w zasadzie nie moemy stwierdzi, e odpowiednia ilo to dokadnie ptora kilograma; moemy natomiast powiedzie, e ilo ta znajduje si gdzie pomidzy
jednym kilogramem a dwoma kilogramami i to wanie rozumie on przez sowo rodek". Powinnimy je wicej ni
kilogram, a mniej ni dwa; ale dokadn ilo mona ustali
dopiero po spoyciu rnych porcji.
Innym nastpstwem tej doktryny jest fakt, e istniej rne
sposoby ycia odpowiednie dla rnych ludzi. Co jest dobre dla
jednego, nie musi by dobre dla drugiego. Przed dowiadczeniem,
przy uyciu jedynie rozumu, nie mona powiedzie, jaki jest
odpowiedni sposb ycia dla kogo. Mona to stwierdzi tylko i
przez dowiadczenie, metod prb i bdw. Mona poczy te j
dwa aspekty, mwic, e Arystoteles by i relatywist, i em-/
piryst w etyce.
Wracajc do szczcia: odpowiedni sposb zachowania
si w sferze moralnoci jest zgodny ze rodkiem. Na przykad,
aby by szczliwym, trzeba by odwanym, hojnym, dumnym,
mdrym, skromnym itd. Ale wszystkie te cnoty", jak okrela je
Arystoteles, s cnotami umiaru: odwaga jest rodkiem
pomidzy tchrzostwem a brawur, hojno pomidzy rozrzutnoci a skpstwem, duma pomidzy prnoci a pokor
itd. Arystotelesowsk filozofi zotego rodka mona okreli
nastpujco: aby osign szczcie, ludzie musz dziaa z
umiarem, musz stara si osign rodek midzy skrajnociami. Jeli to uczyni, bd szczliwi. Jednake rodek
zmienia si w zalenoci od osoby: niektrzy s bardziej
odwani od innych, a inni mniej. Platon, jak pamitamy,
utrzymywa, e dobro jest absolutn charakterystyk. Czo-.
wiek jest albo dobry, albo nie istnieje jeden i tylko
jeden odpowiedni sposb zachowania si w danych warunkach.
Wanie temu przeczy Arystoteles: istnieje wiele dobrych"
sposobw ycia w rzeczywistoci jest ich tyle, ile rnic
midzy ludmi. Wszystko to czy fakt, e jeli ludzie postpuj
w zgodzie ze rodkiem, to osigaj szczcie: aczkolwiek
istnieje wiele
sposobw postpowania,
to jest te
wiele

18

Etyka

rodzajw szczcia. Podobnie Arystoteles nie zgadza si


z Platonem w przypadku pytania, czy ludzie naprawd
zachowuj si moralnie, jeli nie do koca rozumiej sytuacj.
Dokonuje on wanego rozrnienia midzy dziaaniami dobrowolnymi", a tymi, ktre podjte s nie z koniecznoci",
wskazujc, e nie chwalimy i nie potpiamy kogo, o kim
wiemy, e nie rozumia tego, co robi. Zachawani&-w peni
moralne wymaga moralnego zrozumienia,-ktre kady moe
osign, skoro nie jest to czysto intelektualne rozumienie
absolutnych prawd moralnych, lecz rodzaj mdroci praktycznej i wiadomoci potrzeby umiaru, ktry opisalimy.
Co wicej, Arystoteles nie zgadza si z Platonem, e znajomo
dobra zawsze prowadzi do cnotliwego zachowania. Reprezentuje
on bardziej realistyczny pogld na ludzk natur, wprowadzajc
do rozwaa etycznych pojcie saboci moralnej lub braku
samokontroli. Przedstawia on, podobnie jak pniej w. Pawe,
zo, ktrego nie czynilibymy, a czynimy, i dobro, ktre moglibymy czyni, ale nie czynimy. Wiedza o tym, co powinnimy robi,
musi by dopeniona samodyscyplin, bez ktrej nie wiedzielibymy, co robimy. Zbyt atwo zwodz nas przyjemnoci innych
form zachowania. Przeto musimy ju za modu ksztatowa
dobre przyzwyczajenia, aby rozumiejc znaczenie zotego
rodka", posiada tak samokontrol, by go przestrzega.
Arystoteles jest jednym z pierwszych wielkich filozofw zdrowego rozsdku w podejciu do kwestii etycznej. W przeci-

wiestwie do Platona, ktry narzuca wszystkim sztywne wymogi, nawet wbrew ich skonnociom, pragnieniom, standardom yciowym, temperamentom itd., Arystoteles jest o wiele
mniej rygorystyczny. Jest to widoczne w jego doktrynie przyjemnoci. Arystoteles odrzuca pogld, e przyjemno jest cakowicie za. Utrzymuje on, e nie mona by szczliwym bez
adayca^rzyjemnoci w yciu; wyraa to jego sawny epigram:
Nikt nie moe by szczliwy, cierpic.

Pomimo e Arystotelesowskie pogldy etyczne zawieraj


elementy zdrowego rozsdku, jednak nie s wolne od pewnych
trudnoci, ktre zaraz rozwaymy.

Hedonizm: filozofia Epikura


Krytyka Arystotelesa

Oglnie rzecz biorc, wydaje si suszne postpowanie pomidzy skrajnociami, istniej jednak sytuacje, w ktrych ta
rada si nie sprawdzi. Na przykad, nie ma drogi poredniej
midzy spenieniem obietnicy a nie spenieniem jej. Czowiek,
ktry dotrzymuje obietnicy, jest dla nas moralny, a niemoralny,
gdy j zrywa (chyba e istniej jakie nadrzdne okolicznoci).
Najwaniejsze w takiej sytuacji jest to, e nie istnieje rodek
albo dotrzymuje si obietnicy albo nie. To samo dotyczy
mwienia prawdy albo mwi si prawd, albo nie i tu
rwnie doktryna rodka nie ma zastosowania. Cnoty takie,
jak sowno i prawdomwno da si lepiej zanalizowa z Platoskiego punktu widzenia: wydaj si cnotami absolutnymi,
nie relatywizowanymi do rnych ludzi i sytuacji, jak na
przykad cnota dzielnoci (ktra jest rodkiem pomidzy brawur a tchrzostwem).
Drug i moe istotniejsz cech tej doktryny jest to, e
Arystoteles przede wszystkim proponuje filozofi umiaru. Utrzy-

muje on, e szczcie bdzie rezultatem zachowywania si


z umiarem. Jest to prawd tylko w niektrych przypadkach,
poniewa istniej sytuacje, w ktrych jedynie zachowanie bez
umiaru jest waciwe. Osoba namitna i romantyczna uzna
zachowanie umiarkowane za niewaciwe. Nie mona by
szczliwym, kontrolujc si w kadej sytuacji yciowej. Dla
ludzi o takim temperamencie etyka Arystotelesa nie jest pocigajca; rozkwit filozofii romantycznej mona uzna za krytyk
Arystotelesowskiego sposobu ycia.

Hedonizm: filozofia Epikura

Jak wykazalimy, Platon utrzymywa, e dobre ycie nie jest


w aden sposb powizane z przyjemnoci. Arystoteles
wy-porodkowa t doktryn. Chocia zaprzecza, e dobre
ycie jest tosame z yciem przyjemnym, to dodaje te, e
przyjemno musi by w pewien sposb skadnikiem
szczcia. Epikur

20

Etyka

zaprezentowa typ filozofii, ktry przetrwa do dzi. Pogldy


jego okrela si mianem hedonjzmu, doktryny, wedug ktrej
przyjemno jest jedynym dobrem. Wpyw jego filozofii mona
dostrzec choby w tym, e jzyk angielski wci operuje sowem
epicure" (smakosz). Podobnie jak wiele sw, rwnie wspczesne konotacje sowa epicure" nie oddaj dokadnie filozofii, ktr gosi Epikur. Epikurejczyk jest obecnie uwaany za
smakosza, osob, ktrej gwna rozkosz polega na kosztowaniu wymylnie przyrzdzonych da i rzadkich win. Sam Epikur
jednak cierpia z powodu kopotw odkowych i nigdy nie
by smakoszem (epicure"). Jad skromnie, pi rzekomo tylko
wod i y w bardzo wstrzemiliwy sposb.
(W jego pismach znajduj si m.in. takie zdania: yjc
0 chlebie i wodzie, przyjemnoci ciaa wywouj we mnie groz,
gardz luksusowymi rozkoszami, nie ze wzgldu na nie, ale na
niewygody z nimi zwizane").
Filozofia etyczna Epikura polega gwnie na nawoywaniu do
ycia w umiarze, ale z przyjemnoci. Uwaa on przyjemno

za dobro, ale jest rwnie wiadom, e zbyt usilne uganianie si


za przyjemnoci moe wywoa cierpienie. Jeli czowiek wypije

zbyt duo, to nastpnego dnia bdzie cierpia na bl gowy


1 odka. Odpowiednim sposobem ycia jest y przyjemnie,
ale bez niepodanych efektw takiego ycia.
Filozofia Epikura moe by uwaana za zbir wskazwek
umoliwiajcych osignicie przyjemnoci oraz uniknicie cierpienia. ycie przyjemne, ktre prowadzi jednak do cierpienia,
Epikur uwaa za ze. Ze wzgldu na to, e niektrym przyjemnociom zawsze towarzyszy cierpienie, Epikur dzieli przyjemnoci na zwizane z blem i wolne od niego, przy czym jedynie
ostatnie uwaa za dobre. Pierwsze nazywa dynamicznymi,
a drugie pasywnymi. Na przykad mio cielesna jest zem,
poniewa towarzyszy jej wyczerpanie, wyrzuty sumienia i przygnbienie. Innymi przyjemnociami dynamicznymi s: aroczno, sawa zwizana z piastowaniem publicznego stanowiska,
pijastwo i maestwo. Wszystkie one s zem, gdy towarzyszy im bl: aroczno prowadzi do niestrawnoci, sawa wie
si ze stresem, pijastwo z blem gowy, chorob itd. W rezul-

Hedonizm: filozofia Epikura

21

tacie Epikur opowiada si za yciem ascetycznym (jakie sam


prowadzi). A to z tego powodu, e wedug niego lepiej unika
cierpienia, ni poszukiwa przyjemnoci, ktra wywouje cierpienie. Z drugiej strony, przyja jest przyjemnoci pasywn.
Nie towarzyszy jej cierpienie i dlatego Epikur j pochwala.
Hedonizm jako doktryna filozoficzna ma dwie formy. Pierwsz mona nazwa hedonizmem psychologicznym a drug
hedonizmem etycznym. Hedonizm psychologiczny utrzymuje, e
ludzie w swoim yciu d tylko i wycznie do przyjemnoci.
Wszelka dziaalno, wedle tej teorii, jest skierowana ku osiganiu przyjemnoci i unikaniu cierpienia. Eudoksus, znany grecki
matematyk wspczesny Arystotelesowi, gosi taki wanie
pogld. Arystoteles mwi o nim:
Eudoksus uwaa przyjemno za najwysze dobro, poniewa poj ju wszystko, zarwno racjonalnie, jak i nieracjonalnie, a dc do niej, dowodzi, e skoro wszystko, co
jest wybierane, musi by dobre i, co wicej, najlepsze, to
fakt, e wszyscy wybieraj to samo, dowodzi, e jest to
najlepsze dla wszystkich: Kady", powiada, znajduje to,
co dla niego dobre tak samo, jak znajduje si ulubione danie,
zatem to, co jest dobre dla wszystkich, czego wszyscy szukaj, jest ich najwyszym dobrem".
Epikur jest oglnie interpretowany jako hedonista psychologiczny. Wierzy, e w yciu codziennym wszystko motywuje
si prb osignicia przyjemnoci: czy ludzie nie staraj si
o bogactwo, saw, rozkosze zmysowe, poniewa osignicie
ich daje przyjemno?
Epikur jast take hedonista etycznym (przy pewnych istotnych zastrzeeniach). Hedonizm etyczny jest pogldem goszcym, e ludzie nie tylko poszukuj przyjemnoci, ale nawet
powinni to robi, skoro sama przyjemno jest dobrem. Oczywicie hedonizm psychologiczny nie warunkuje hedonizmu etycznego. Mona przyj jedn doktryn, nie przyjmujc drugiej.
Na przykad, mona by przekonanym, e ludzkie dziaania s
motywowane poszukiwaniem przyjemnoci, ale rwnoczenie

22

Etyka

mona wierzy, e nie powinno si jej szuka. Jest to, oglnie


mwic, pogld Epikura. Stwierdza on, e nawet jeli ludzie s
motywowani osiganiem przyjemnoci, to i tak niektrych
przyjemnoci naley unika. Z drugiej strony, wedle Epikura,
pewne przyjemnoci, jak przyja, rozmowy o filozofii itd.,
powinno si kultywowa, poniewa dobre ycie polega na ich
osiganiu. W konsekwencji mona stwierdzi, e przyj on
zmodyfikowan form hedonizmu etycznego, obstajc rwnoczenie przy psychologicznej wersji tej teorii.

Krytyka hedonizmu

Hedonizm jest zoon filozofi moraln skadajc si co


najmniej z dwch teorii: psychologicznej i etycznej. Zadaniem
hedonizmu psychologicznego jest moliwie prawdziwy opis
motywacji ludzkich dziaa w yciu codziennym. Zgodnie
z tym podejciem, kade wiadome dziaanie jest umotywowane poszukiwaniem przyjemnoci. Czy kto jest pustelnikiem,
czy te czowiekiem dnym sawy, w obu przypadkach
z punktu widzenia hedonizmu psychologicznego gwn
motywacj jest osignicie przyjemnoci. Z drugiej strony,
hedonizm etyczny przekracza podejcie psychologiczne, gosi
on, e ludzie powinni poszukiwa przyjemnoci, gdy ostatecznie jest ona jedyn rzecz posiadajc warto w sobie.
Obydwa aspekty hedonizmu zdaj si by wiarygodne nie
tylko dla kadego czytelnika, ale rwnie dla profesjonalnych
mylicieli. Sprbujmy pokaza bardziej szczegowo, dlaczego
tak jest, omawiajc najpierw hedonizm psychologoiczny. Teoria
ta prbuje dostarczy jednego wyjanienia dla kadego moliwego typa wiadomych lub dobrowolnych dziaa czowieka.

Znalezienie najbardziej oglnego wyjanienia grupy zjawisk,


zwaszcza wyjanienia najprostszego, jest rdem zadowolenia
wszystkich mylicieli. Hedonizm psychologiczny prbuje go
wanie dostarczy. Rozwamy pewien rodzaj wiadomego
zachowania. Dlaczego ludzie co robi? Odpowied jest zawsze
taka sama bo poszukuj przyjemnoci. W tym miejscu

Hedonizm: filozofia Epikura___________________________ 23


moemy wspomnie o znanej filozoficznej dystynkcji, ktra
moe potwierdzi hedonizm psychologiczny. Dystynkcja ta
nosi rne nazwy; najbardziej znan jest dystynkcja rodka i
celn. Istot jej jest to, e niektre rzeczy nie maj wartoci w
sobie, ale s wartociowe, poniewa umoliwiaj nam osig nicie

pewnych celw. Z drugiej strony, istniej rzeczy, ktre maj


warto w sobie. S one, jak powiadaj filozofowie,
wewntrznie wartociowe. Cenimy je nie dlatego, e pozwalaj
nam osign co innego, ale ze wzgldu na nie same. Sama
gimnastyka, na przykad, nie stanowi wartoci, ale gimnastykujc si, stajemy si zdrowsi, a to jest wartoci sam
w sobie. W wietle powyszej dystynkcji, gimnastyka jest wartociowa jako rodek, podczas gdy zdrowie jest wartociowe
jako cel. Stanowisko psychologicznego hedonisty wyraa si
w twierdzeniu, e ostatecznym celem, ku ktremu skierowana
jest wszelka dziaalno, jest przyjemno; takie rzeczy jak
sawa, bogactwo, sukces s jedynie rodkami do tego celu. Tak
wic kade wiadome ludzkie postpowanie mona wyjani,
mwic, e jego ostateczn lub podstawow motywacj jest
przyjemno jest to cel wszelkich stara. Hedonizm psychologiczny sta si teori atrakcyjn zarwno dla filozofw, jak
i ogu ludzi, dlatego te mia niebagatelny wpyw na ca
histori myli Zachodu.
Ta cz hedonizmu, interpretowana jako czysto naukowe
wyjanienie wiadomego zachowania, nie jest w stanie przeciwstawi si dzisiejszym badaniom naukowym. Psychologowie
zgadzaj si z tym, e czsto motywacj ludzkich dziaa jest
przyjemno, ale podkrelaj, e nie jest tak w kadym przypadku. Chocia niektrzy prbuj osign bogactwo jako
rodek do przyjemnoci, to po pewnym czasie uznaj jednak
zdrowie za cel sam w sobie. W jzyku psychologicznym staj
si oni zafiksowani" na zachowanie zdrowia, nie zwaajc na
moliwo czerpania z niego przyjemnoci. Psychologowie wykazuj, e ci ludzie s tak silnie motywowani pienidzmi, i
mog odrzuci przyjemno, ktra przeszkadzaaby w ich zdobyciu. Przyjemno jest dla nich bezwartociowa. Wszyscy
syszelimy o ludziach yjcych w ndzy, pomimo fortuny

24

Etyka

ukrytej w materacu. Zdobywanie pienidzy, a nie przyjemno,


jest dla nich celem i z tego powodu psychologowie twierdz,
e nie mona uzna hedonizmu psychologicznego za trafne
ujcie wszelkich wiadomych motywacji ludzkich.
Niestety, hedonizm psychologiczny nie jest prost teori
naukow i nie moe by zwyczajnie odrzucany na podstawie
ostatnich odkry naukowych. Mona to zauway, rozwaajc
ustosunkowanie si hedonistw do przedstawionych wyej zarzutw. Utrzymuj oni, e np. skpiec osiga przyjemno,
gromadzc pienidze. Skpiec rezygnuje po prostu ze zwykych
rodkw osigania przyjemnoci takich, jak ycie w luksusie,
wykwintne jedzenie itd. Wszystko, co robi, dowodz hedonici, jest
jedynie ograniczaniem rodkw sucych przyjemnoci na rzecz
gromadzenia pienidzy. Pienidze nie s celem samym w sobie
s raczej podstawowym rodkiem do osigania przyjemnoci;
ale to przyjemno jest nadal tym, o co si skpiec stara.
Wobec tego teoria ta zostaje usuwana z przestrzeni naukowej weryfikacji. Staje si ona bardziej filozoficznym ni naukowym problemem, poniewa nie bierze pod uwag faktw, ktre
mogyby odpowiedzie na jej pytania. Przy tego typu interpretacji hedonizm psychologiczny mona wci jeszcze rozpatrywa na gruncie filozoficznym. Jeli jaka teoria nie moe by
obalona przez fakty, to traci ona sw moc wyjaniajc. Staje
si prawdziwa z definicji", ale nie odnosi si ju do wiata w ten
sposb, w jaki odnosz si teorie prawdziwie naukowe, poniewa

jej prawdziwo lub faszywo nie wynika z faktw. Wwczas


mona j odrzuci, poniewa nie ma ona zdolnoci dostarczania zadowalajcego wyjanienia faktw. Okrela ona przyjemno jako to, czego ludzie pragn, zakadajc, e motywacj
wszystkich jest pragnienie przyjemnoci, a to stwierdzenie jest
niczym innym jak tautologi wszyscy ludzie s motywowani
pragnieniem tego, czego pragn. Staa si niepodwaaln, stajc si trywialn tj. nie jest warta obalania.
Hedonizm etyczny, w przeciwiestwie do hedonizmu psychologicznego, mona podzieli na dwie czci, ktre da si uj
jako odpowiedzi na pytania: (1) Czym jest dobre ycie dla
ludzi? (2) Jak powinno si zachowywa? Odpowiedzi, wedle

Hedonizm: filozofia Epikura

25

hedonizmu etycznego, gosz, e dobre ycie polega na yciu_


przyjemnym oraz e naley dziaa tak, aby osign przyjem-,,,
no Sprbujmy przeanalizowa te odpowiedzi.
Wykazalimy ju, e Epikur, twrca hedonizmu, dowodzi,
i niektrym przyjemnocionxmDe.iowa|zyszy cierpienie lub
e mog one je wywoa. Na przykad, uywanie kokainy daje"
przyjemno, ale jej naduywanie moe doprowadzi do fizycznej i psychicznej degeneracji. Okazuje si zatem, e niektre
przyjemnoci s zem i nie mona tak po prostu zgodzi si
z tym, e dobre ycie jest identyczne z yciem przyjemnym.
Epikur stara si unikn tej trudnoci, znajdujc przyjemnoci,
ktre nie maj bolesnych konsekwencji. Dowodzi, e przyjemnoci te konstytuuj dobre ycie. Jednake nie da si ich
osign, skoro nawet przyjani, ktr uzna za przyjemno
pasywn, moe czasami towarzyszy mka. Na przykad, kiedy
umiera przyjaciel, to cierpimy z rozpaczy.
Drugim sposobem obrony pogldu, e przyjemno jest
dobra, jest ujcie jej jako takiej, ktra sama w sobie nigdy nie
jest za; zatem nawet przyjemno z zaywania kokainy byaby
dobra. Ze s jedynie bolesne konsekwencje. Na przykad, jeli
wynaleziono by narkotyk eliminujcy bolesne konsekwencje
zaywania kokainy, to kt zaprzeczy, e pynca std przyjemno byaby dobra?
Ta obrona jest logicznie bezsporna, ale niesie trudnoci
praktyczne, ktre rodz wtpliwo, czy porady hedonizmu
etycznego da si zastosowa w yciu codziennym. W istocie nie
zawsze mona oddzieli dziaania o bolesnych konsekwencjach
od dziaa przyjemnych. Zaywanie kokainy jest z pewnoci
przyjemne, ale w rezultacie bolesne. Zalecanie poszukiwania
przyjemnoci, jak to czyni hedonici etyczni, jest zazwyczaj
tosame z zalecaniem poszukiwania cierpienia, skoro czsto nie
mona ich rozdzieli. Hedonizm etyczny powinien czasami
odradza wyczne denie do przyjemnoci, skoro nastpuje
po nich cierpienie, dlatego te jego praktyczny efekt wydaje si
niezgodny z teori.
Na koniec rozwamy pogld, ktry gosi, e ludzie powinni
zachowywa si tak, aby osign szczcie. Na pierwszy rzut

26

Etyka

oka on rwnie wydaje si wiarygodny, ale dalsza analiza


ukazuje, e narusza on nasze wsplne przekonanie o tym, jak
powinnimy si zachowywa. Rozpatrzmy nastpujcy przypadek: onierz ma obowizek pilnowania wanego posterunku.
Zmuszony jest do monotonnego chodzenia tam i z powrotem.
Jest upalna noc. Z pewnoci przyjemnie byoby opuci posterunek i uda si do baru na zimnego drinka. Wikszo ludzi
powiedziaaby, e jeli z tego powodu opuci posterunek, to
postpi le. Jeeli onierz powie, e postpi, jak powinien,
gdy szuka przyjemnoci, to zostanie wymiany. Wszyscy
odczuwamy, e powinnimy dziaa tak, by osiga przyjemno, ale wiemy, e nie zawsze mona. Majc zobowizania,
powinnimy zawsze je spenia, nawet jeli nie jest to przyjemne. Powysze zastrzeenie wykazuje, e hedonizm etyczny interpretowany jako teoria systematyczna nie jest w stanie adekwatnie wyjani ludzkiego zachowania w spoeczestwie.
Hedonizm, cho teoretycznie interesujcy, wydaje si przeczy naszym zwykym wyobraeniom o tym, co decyduje
o zachowaniu moralnym. Czy mamy jakie zastrzeenia co do
moralnoci playboya? Nie zarzucamy mu po prostu denia do
powierzchownych przyjemnoci, ale oglnie, e przyjemno
nie jest jedyn rzecz, o ktr powinien zabiega. Przecitny
czowiek w kwestii rozumienia przyjemnoci jest bardziej
arys-totelikiem ni epikurejczykiem. Wydaje mu si, e
przyjemno jest czasami wartociowa i e nie ma ycia
szczliwego bez przyjemnoci; natomiast nauk o
przyjemnoci jako jedynym wartociowym celu odrzuca,
poniewa jej rady s nie do przyjcia.

Cynizm

Mwilimy o Platoskiej, Arystotelesowskiej i Epikurejskiej


filozofii etycznej, ktre powstay w izolacji od wczesnych
warunkw spoecznych. W wielu twierdzeniach tego rodzaju
abstrakcja jest uyteczna; ale rwnoczenie naley podkreli,
e filozofie moralne s najczciej wytworami swoich czasw.

Cynizm

27

Nie uwzgldniajc tego faktu, nie wyjanimy atrakcyjnoci tych


teorii dla tak wielu ludzi. To, co na og ludzie uwiadamiaj
sobie mglicie, wielkie filozofie, zwaszcza moralne, wyraaj
jasno i dobitnie. Dotyczy to szczeglnie cynizmu i stoicyzmu,
ktrych powszechna atrakcyjno nie moe by w peni zrozumiana bez znajomoci warunkw spoecznych, z ktrych
wyrosy. Do pewnego stopnia jest to rwnie prawda
hedoniz-mu. Kiedy ludzi spotyka wielkie nieszczcie, sigaj
oni po przyjemno, ktra zapewnia im w jakim stopniu
poczucie bezpieczestwa. Hedonizm usprawiedliwia ich
postpowanie i dlatego jest atrakcyjny. Hedonizm moe by
traktowany jako filozofie wyrastajca z rozpaczy.
Oglnie mwic, cynizm i stoicyzm, podobnie jak hedonizm,

to filozofie pocieszenia. Oferuj one jednak inn rad ni


denie do przyjemnoci jako susznego celu w yciu. Rozwamy, dlaczego powstay w tamtym czasie i jakiego rodzaju
odpowiedzi daj na stae pytania: Czym jest dobre ycie dla
ludzi? i Jak ludzie powinni si zachowywa?
Ludzie reaguj na przeciwnoci losu w bardzo rny sposb.
Nie potrafi im sprosta, zwalczaj je, uciekaj przed nimi,
akceptuj je itd. Dla kadego typu zachowa istnieje odpowiednia, uprawomocniajca teoria etyczna. Kwietyzm, na przykad, jest orientaln filozofi etyczn, ktra doradza akceptacj
i poddanie si przeciwnociom, hedonizm bdzie sposobem
ucieczki przed nimi, utylitaryzm przeciwstawieniem si im.
Wszystkie teorie etyczne powstaj w wyniku niezadowolenia
ludzi z ycia osobistego albo ze wiata, w ktrym yj. Kiedy

czowiek jest zadowolony z ycia, to nie bdzie si stara


niczego zmienia. Jaki sens miaoby zmienianie czegokolwiek?
Natomiast w przypadku niezadowolenia bdzie prbowa
zmieni warunki ycia, czyli zwalcza niedogodnoci lub ucieka przed nimi. Rwnie filozofowie rozwijaj teorie moralnego postpowania tylko w przypadku niezadowolenia z ludzkich zachowa.
Dotyczy to zwaszcza cynizmu. Jest on moraln filozofi
tych, ktrych ycie stracio sens z powodu upadku zasad
moralnych.
Ten
upadek
zacz
si
wraz
ze
zmierzchem

28

Etyka

greckiego miasta-pastwa (biorc pod uwag czste wojny


pomidzy Spart a Atenami czy Spart a Koryntem, ktre
przyniosy olbrzymie straty w ludziach i nieodwracalne zniszczenia) i zosta przyspieszony przez zamieszanie towarzyszce
upadkowi imperium aleksandryjskiego. Kiedy zaamay si
instytucje spoeczne, ludzie poszukiwali ratunku dla siebie, a
cynizm go umoliwia. Utrzymywa, e wszelkie wytwory
cywilizacji s bezwartociowe rzd, wasno prywatna, maestwo, religia, niewolnictwo, luksus i wszystkie pozorne przyjemnoci zmysowe. Ratunek mona znale porzucajc spoeczestwo
i wracajc do prostego ycia do ycia ascetycznego.

Wczeni cynicy, jak Diogenes, praktykowali skromne i nawet ndzne ycie do tego stopnia, e upodabniali si do
zwierzt. W rzeczywistoci, sowo cynik" pochodzi od greckiego kunos", ktre znaczy podobny psu" (w jzyku angielskim wystpuje wyraz pokrewny canine", czyli psi").
Diogenes, na przykad, y w beczce i wyrzek si wszelkich
zbytkw ubioru, poywienia, higieny osobistej itd. Istnieje
znana opowie o nim i Aleksandrze Wielkim, wwczas najwikszym wadcy wiata. Aleksander zoy wizyt
Diogeneso-wi i spyta, czy jest co, co mgby dla niego
zrobi, by poprawi mu ndzne warunki. Diogenes
odpowiedzia rzekomo: Tak, moesz odsoni mi wiato,
bym widzia soce.
Cynicy utrzymywali, e wiat jest z gruntu zy; aby y
poprawnie, ludzie musz wyrzec si uczestnictwa w nim. Nawet

jeli yje si wasnym yciem, to zwykle powica sieje osiganiu dbr wiata pienidzy, domu, cennych ubra itd. Wszystkie te rzeczy s rwnie nietrwae jeli ufamy, e szczcie
polega na ich posiadaniu, to dalimy si ponownie zwie.
Konsekwentnie, trzeba si oby bez wszelkiej powierzchownoci czy to prywatnej, czy publicznej. Jeli mona znale
ratunek w wiecie, to trzeba go znale w sobie na tym polega

cnota. Tak wic cynicy gosili wyrzeczenie si dbr wiata,


prbujc przez to wykaza, e ignorujc takie powierzchownoci, moemy pozby si lku. (Wykaemy pniej, e o wiele
bardziej sofistyczna wersja tej teorii wystpuje w filozofii
Spi-nozy, a wane jej elementy powtarza stoicyzm).

Cynizm__________________________________________ 29
Interesujce jest jak sowo cyniczny" nabrao wspczesnego znaczenia. Wyrzeczenie si powierzchownych dbr pociga za sob odrzucenie innych ludzi, co w efekcie oznacza
cakowit obojtno i brak uczucia dla innych. Jakkolwiek
wczeni cynicy Diogenes i Antystenes wiedli moralne
i proste ycie w skrajnej skromnoci, to nastpni wykorzystywali t nauk dla korzyci osobistych. Poyczali pienidze
i ywno od przyjaci, a gdy nadszed czas zwrotu poyczki,
stosowali nauk o obojtnoci. Ludzie stopniowo dochodzili
do wniosku, e doktryna ta jest stosowana nieszczerze i na
wyrost w ten sposb sowo cynik" nabrao wspczesnego
znaczenia.
Daje si zauway, e cynizm by pierwotnie doktryn
antyspoeczn. Nie wykazywa, jak ludzie mog by szczliwi
jako istoty spoeczne, proponowa natomiast sposoby osigania indywidualnego ratunku. W ten sposb znacznie przyczyni
si do filozoficznego podwaania standardw spoecznych, dowodzc, e tylko indywidualna cnota ma podstawow wano.

Taka postawa pogbia chaos moralny wiata antycznego po


upadku imperium aleksandryjskiego.
Cynizm jest nie tylko antyspoeczny, ale zapowiada rwnie
ascetyzm. Nie godzc si z tym, e posiadanie dbr wiata jest
wartociowe, sta si prekursorem ascetyzmu, ktry znakomicie zobrazowa Anatol France w swej powieci Thais. Przedstawi on ludzi yjcych samotnie i w ndzy na pustyni egipskiej, ktrzy pocili, sypiali bez posania i wystawiali si na
fizyczne i psychiczne tortury.
Cynizm, jako filozofia, nie tylko wpywa na przecitnych
ludzi, ale by te znaczcym czynnikiem rozwoju wczesnej
filozofii chrzecijaskiej. Tak te mnich wydaje si spenia
postulaty cynizmu: wiedzie proste, skromne, klasztorne ycie,
unikajc dbr ziemskich jak maestwo, powikszanie
prywatnej wasnoci, sawa aby rozwija charakter i wyrzec
si wiata dla nieskrpowanego oddania si Bogu. Goszone
przez cynizm wyrzeczenie si wiata w istotny sposb wpyno
na model ycia podjty przez religie pietystyczne, np. chrzecijastwo.

30 ____

Etyka

Stoicyzm
Uzasadnione bdzie opisanie stoicyzmu jako najbardziej wpywowej doktryny antycznego wiata zachodniego przed nadej-

ciem chrzecijastwa. Po mierci Aleksandra ogarn on ca


Grecj, zdominowa te myl rzymsk a do czasu zaistnienia
chrzecijastwa. Przeciwnie jednak do hedonizmu i cynizmu,
ktre od pocztku pozostay prawie nie zmienione, stoicyzm
w swej dugiej historii ulega licznym radykalnym przemianom.
Powsta jako rozwinicie cynizmu, a zakoczy jako forma
idealizmu platoskiego. Wikszo zmian, jakim ulega stoicyzm, dotyczya pogldw metafizycznych oraz logiki. Pogldy
etyczne stoikw byy na og stae, dlatego potraktujemy t
doktryn, jakby przetrwaa nietknita.
Twrc stoicyzmu by Zenon z Kition (nie myli z Zenonem
z Elei, twrc synnych paradoksw logicznych). Zenon wykada w III wieku p.n.e. prawdopodobnie w kruganku, std
te stoicyzm wzi sw nazw od greckiego stoa", czyli kruganek, portyk.
Stoikw, podobnie jak cynikw, ogromnie przygnbia upadek greckich polis i imperium aleksandryjskiego. Wyczuwali,
e nie istnieje moliwo zrekonstruowania spoeczestwa.
W konsekwencji ich filozofia nawoywaa do poszukiwania
ratunku w rozpadajcym si wiecie. Chocia stoicyzm, jak

zobaczymy, jest do zoon teori moraln, to jego gwna


zasada jest bardzo zbliona do nauki cynikw i mona j
wyrazi w jednym zdaniu: Ucz si by obojtnym na wpywy
zewntrzne!

Epiktet, ktry urodzi si jako rzymski niewolnik, a ktry


sta si urzdnikiem rzdu rzymskiego, by jednym z najsawniejszych i najbardziej wpywowych stoikw. W swym synnym
dziele O postpie lub poprawie wyjania, dlaczego naley uprawia filozofi obojtnoci:
Gdzie jest postp? Jeli ktokolwiek z was, wyrzekajc si
zewntrznoci, zwrci si ku swej woli, by j wiczy i doskonali przez prac oraz by uczyni j zgodn z natur,

Stoicyzm

31

wznios, woln, niepodleg, niepohamowan, wiern


i skromn; jeli nauczy si, e ten, kto pragnie lub unika
rzeczy nieosigalnych, nie jest ani wierny, ani wolny,
lecz z koniecznoci musi podda si ich ywioowi i z koniecznoci musi ulec innym, ktrzy maj moc dostarczenia
tego, czego pragnie lub zapobieenia temu, czego chce
unikn; ostatecznie, kiedy wstanie rano i jeli przestrzega
powyszych regu, utrzymuje czysto i jada skromnie;
podobnie, jeli w kadej sprawie, ktra si pojawia, wypracowuje swoje gwne zasady, jak biegacz, co skupia
si na biegu to jest to mczyzna, ktry prawdziwie
si rozwija i ktry nie poszukuje na darmo. Jeli jednak
skupi si na czytaniu ksiek, tylko w tym pracuje i podruje tylko po to, powiem mu, by wraca bezzwocznie
do domu i nie zaniedbywa swych obowizkw, gdy
to, czego szuka, jest niczym, a czym jest co zupenie
innego bada, jak mona uwolni si od narzeka
i jkw.
Jak mona wywnioskowa z powyszego fragmentu, stoicy
utrzymywali, e dobro lub zo zale od czowieka. Inni maj
wadz nad czynnikami, ktre na nas oddziauj mog nas
uwizi, torturowa lub zniewoli, jeli jednak czowiek moe
by obojtny na to wszystko, to nie bd oni mieli znaczce},
wadzy nad nim. Epiktet wyrazi to, mwic, e cnota zamieszkuje wol e tylko wola jest dobra lub za. Majc dobr wol
(a ma siej, pozostajc obojtnym na zewntrzne wydarzenia),
to adne wydarzenia zewntrzne nie zniszcz istoty charakteru.
Kiedy jest si obojtnym na nie, to staje si czowiekiem
wolnym. Taki czowiek nie jest ograniczony wypadkami z zewntrz. Poprzez obojtno staje si niezalenym od wiata i
w ten sposb, nawet gdyby wiat by w nieadzie, nie przeszkodzi mu to w osiganiu osobistego zbawienia.
Etyczny pogld stoikw nie bdzie w peni zrozumiay bez
ich metafizyki. Wierz oni w predestynacj, tj., e wszystko, co
wydarza si w wiecie, jest ustanowione przez Boga wedle powzitego planu. Nic nie dzieje si przypadkowo. Cnota polega

32

Etyka

na woli, ktra jest zgod na wydarzenia natury. W mniej


skomplikowanej terminologii znaczy to, e kto jest cnotliwy,
jeli umie przyj to, co si wydarza, oraz jeli rozumie, e
wszystko to jest czci boskiej aranacji, ktrej nie jest w stanie

zmieni. Mona unikn frustracji, zawodu i rozpaczy wynikajcych z prb dokonania zmian, jeli si zrozumie, e wszystko, co si wydarza, jest z gry ustanowione. Rozumiejc to,
stajemy si wolni, natomiast nie jestemy wolni, kiedy nadal
prbujemy co zmienia. Obojtno daje specyficzn wiadomo, dziki ktrej wydarzenia zewntrzne nie s w stanie
oddziaywa na podstaw naszego charakteru wtedy stajemy
si cnotliwi. Stoicy uznali za wane uwolni si od pragnie
i emocji.

Stoicyzm rni si od cynizmu pod podstawowym wzgldem. Cynicy uwaali, e nie potrafi zapobiec upadkowi wiata
i zrezygnowali z tego zamiaru. yli jak psy". Ale stoicy dowiedli,
e ten rodzaj rezygnacji nie by konieczny. Nie trzeba rezygnowa z rzeczy materialnych, mona y przyjemnie i cieszy
si powodzeniem, pod warunkiem, e nie oddamy si temu bez
reszty. Trzeba pozosta obojtnym na to, aby straciwszy dobra

materialne, nie zmieni do nich stosunku. Dopty nie jestemy


wolni, dopki te rzeczy nas obchodz; lecz kiedy pozostajemy
obojtni, to nie ma powodu, aby nie cieszy si nimi nadal.
Wedug stoicyzmu, to czowiek, a nie spoeczestwo jest
bezporednio odpowiedzialny za stawanie si dobrym lub zym.

Jeli czowiek oddaje si nastrojowi, ktry zobojtnia go na


uznane dobra wiata, wtedy bdzie cnotliwy; nic, co si wydarza, nie zmieni istoty jego charakteru.

Krytyka stoicyzmu

W stoicyzmie wystpuj trzy gwne trudnoci:


1) logiczna sprzeczno powizania poj wolnoci i predestynacji;
2) trudno zwizana z paradoksalnymi dla zdrowego roz
sdku konsekwencjami doktryny obojtnoci;

Stoicy zm

33

3) stoicyzm stosuje si wycznie do niecodziennych okolicznoci i dlatego nie moe by uznany za etyk uniwersaln.
Rozwaymy wszystkie, rozpoczynajc od trudnoci logicznej.
Stoicy utrzymywali, e kade wydarzenie, czy jest to spadajcy meteoryt, czy zastanawianie si nad dzisiejszym obiadem, jest z gry ustanowione zgodnie z boskim planem. Jeli
przyj t nauk, to zmiana warunkw, w jakich si znajdujemy, stanie si niemoliwa. Skoro wydarzenia s z gry
zaplanowane, to nie mona w aden sposb na nie wpyn.
Co istotniejsze, nie mona te zmieni swego losu. Inaczej
mwic, nie jestemy wolni", ale zwizani wasnym przeznaczeniem. Przeczy to stoickiemu pogldowi o moliwoci
zmiany swego charakteru. Wedug niego, czowiek moe zmieni swoje usposobienie na tyle, aby sta si obojtnym na to,
do czego by silnie przywizany. Utrzymujc to stanowisko,
stoicy wnioskowali, e ludzie posiadaj wolno od zmiany
swoich charakterw; e mog zmieni pewne naturalne wydarzenia w wiecie, mianowicie te, ktre tworz jego wol. Istnieje
wic w tej teorii podstawowa sprzeczno: czowiek jest wolny
i nie jest wolny. Wida to wyranie, jeli przyjmiemy drugie
twierdzenie alternatywy (tj. czowiek nie jest wolny), gdzie nie
mona mwi o zmianie charakteru. Charakter jest cile
okrelony przez prawa natury, wic nie mona go zmieni.
Z drugiej strony, jeli czowiek ma wolno zmiany swego
charakteru, to teza, e wszystkie wydarzenia s z gry wyznaczone jakim mistrzowskim planem, musi by faszywa.
Ten dylemat, zwany czasami problemem wolnej woli, jest
jednym z najbardziej trwaych i kopotliwych zagadnie filozoficznych. Pojawia si on nie tylko w filozofii stoickiej, ale
rwnie w filozofii religijnej oraz we wspczesnej psychologii.
Na przykad, psychologowie wspczeni twierdzili czasami, e
nasze rodowisko i dowiadczenia tworz nas takimi, jakimi
jestemy. Zatem jeli kogo zamorduj, to oznacza to bdzie,
e zrobiem to z powodu dawnych przej. Uwzgldniwszy
ponadto pewn psychofizyczn konstytucj, popenione morderstwo okazaoby si koniecznoci. Krtko mwic, moje

34

Etyka

zachowanie byo cakowicie okrelone warunkami, na ktre nie


miaem wpywu; zatem nie byem wolny. Nie bdc wolnym,
nie mgbym by ukarany przez prawo. Prawo zakada, e
mam kontrol nad swoim dziaaniem. Nie ma powodu, aby
kara meteoryt, ktry kogo zabi, skoro wiemy, e nie ma on
kontroli nad torem swojego spadania. Wierzymy natomiast, e
niektrzy przestpcy kontroluj swoje dziaania i karzemy ich
jako odpowiedzialnych za swoje czyny. Wydaje si wic, e
odkrycia wspczesnej psychologii s sprzeczne z istniejcym
prawem karnym. Jak prbowalimy wykaza, ta trudno
wystpuje w filozofii stoickiej, a stoicy nigdy nie potrafili jej
rozwiza.
Wspczesne techniki filozoficzne wykazuj, e mona postrzega ten dylemat po czci lingwistycznie" oraz e jego
rozwizanie wyjaniaj pojcia: wolnoci, przymusu i
deter-minizmu kauzalnego.
Inna wielka trudno wynika z doktryny obojtnoci. Ludzie powszechnie nie sdz, aby byo suszne przyjmowa
obojtn postaw, by wykluczy inne cnoty. Kiedy umiera
przyjaciel, to wielu z nas uznaoby za niedelikatno uwag, by
postara si by obojtnym. Co wicej, wydaje si, e za teori
stoick stoi przekonanie o tym, e postpowanie, ktre normalnie uznajemy za niemoralne, jest suszne, jeli zostao podjte
z obojtnoci. Jeli przyj konsekwencje teorii stoickiej, to
nawet morderstwo moe by uznane za odpowiednie, pod
warunkiem, e popenione zostao obojtnie ta perspektywa
moralna jest jawnie sprzeczna z naszymi powszechnymi przekonaniami etycznymi.
Ostatecznie okazuje si, e rady stoicyzmu s do przyjcia
tylko wtedy, gdy yje si w niezwykych warunkach. Jeli
wiemy, e w czasie wojny moemy by torturowani przez
wrogw, ktrzy staraj si wycign od nas tajemnice wojskowe, to wwczas jest sensowne, aby zastosowa wypracowan
uprzednio postaw umoliwiajc zniesienie tych tortur. W takiej sytuacji filozofia obojtnoci moe by rzeczywicie przydatna; starajc si nie myle o zadawanym blu, bdzie mona
go znie. Zdarza si czsto, e czowiek roztrzsa wydarzenia,

Etyka chrzecijaska

35

ktre naprawd nie s w jego yciu wane. Przypumy, e czyj


samochd uleg wypadkowi, w wyniku ktrego lekko zadrapa
si lakier. Moe to w rezultacie wywoa skrajn depresj.
I tutaj filozofia stoicka moe by pomocna, wnoszc spokj.
Stoicyzm bagatelizuje te wydarzenia, ktre wywouj w nas
przygnbienie, a ktre rzeczywicie nie s istotne dla dalszego
przebiegu naszego ycia; bdc obojtnym na mao istotne
wydarzenia ycia codziennego, mona unikn powanych
nieszcz. Natomiast kiedy nie znajdujemy si w niezwykych
warunkach, a jednak konsekwentnie praktykujemy doktryn
obojtnoci, to moemy straci w yciu to, co je najbardziej
uprzyjemnia: mio, przyja, powodzenie itd. Dlatego te
stoicyzm traci sw atrakcyjno w przypadku dobrych warunkw ycia. Kiedy wiat toczy si po naszej myli, to nie
widzimy powodu, dla ktrego mielibymy by na obojtni;
wrcz przeciwnie, chcemy si nim rozkoszowa. Stoicyzm powsta, kiedy wiat grecki by w stanie rozpadu i wwczas
oferowa uyteczne rady przeciwstawiania si trudnociom
ycia. Kiedy jednak ludzie przekonali si, e te warunki mona
zmieni, to stoicyzm nie by ju w stanie dostarczy pozytywnego programu stworzenia lepszego wiata i z tego powodu
zosta wyparty przez bardziej dynamiczn filozofi moraln
chrzecijastwo. Podobnie jak stoicyzm, rwnie chrzecijastwo jest filozofi pocieszenia; ale przeciwnie do stoicyzmu,
proponuje ono dziaania konstruktywne w pokonywaniu trudnoci.

Etyka chrzecijaska

Kiedy badamy histori chrzecijastwa, uderza nas wielo


rnorakich doktryn, ktre zostay podcignite pod t
nazw. Szybko okazuje si, e filozofia ta nie jest homogeniczna i nie mona jej okreli jako etyk chrzecijask
bez powanych zastrzee lub choby nie przeceniajc pewnych
faktw. Z tego powodu jest prawie niemoliwe wyoy
tak wiele, czsto bardzo
subtelnych rnic midzy
tymi

36

Etyka

doktrynami. Rozwaania nad sam herezj mogyby wypeni


cay tom, nie mwic ju o prbie przedstawienia odmian
ruchw ortodoksyjnych. Zdajc sobie spraw z takiej rnorodnoci, mona, bez nadmiernego zuboania przedmiotu,
wyrni trzy podstawowe prdy myli etycznej okrelanej jako
chrzecijaska. Sprbujmy je teraz omwi.
Pierwszy etap nazwijmy pastoraln etyk chrzecijask.
Nazwa ta odnosi si do pogldw moralnych niektrych sekt
wczesnochrzecijaskich pogldw, ktre rozwin judaizm
i perskie religie mistyczne. Kad one najwikszy nacisk na
dekalog (tj. dziesicioro przykaza), praktyki rytualne (jak
babtyzm) oraz na moralne nauki Chrystusa. Chrystus uznany jest
za witego proroka, ktry udziela natchnionych przez Boga
porad yciowych (np. Jak posiae, tak zbierzesz"). Tego rodzaju
spojrzenie nazywamy pastoralnym, poniewa nie wykazuje
silnych zwizkw z gbok filozoficzn spekulacj. Subtelne
rozwaania, ktre znajdujemy w pnych pismach Ojcw Kocioa, prawie zupenie nie wystpuj we wczesnym chrzecijastwie.
Zamiast tego, silnie si podkrela znaczenie zachowa moralnie
waciwych. Metafizyka, jeli si w ogle poj awia, jest ograniczona
do wiary w ponadnaturalny porzdek, osobowego Boga i niemiertelno. Jednak nie dokonuje si tutaj systematycznej spekulacji
nad sam wiar, a na pewno jest ona bez znaczenia w porwnaniu
z rozwinit pniej gnoseologi (tj. nauk o poznaniu).
Drugi typ etyki chrzecijaskiej jest o wiele bardziej analityczny ni pastoralny punkt widzenia, ktry wyej przedstawilimy. Wystpuje on tylko w Kociele katolickim, ktry rozwin si jako instytucja spoeczna, polityczna i religijna. Nazwiemy etyk tego okresu etyk kocieln. Naley jednak
podkreli, e nawet etyka kocielna przechodzia gbokie
zmiany w cigu swej dugiej historii. Zmiany te powodowao
wiele czynnikw. Na przykad, wpyw Platona i Arystotelesa
na Ojcw Kocioa cakowicie zmieni chrzecijaskie pojcie
wyrzeczenia", interpretujc je, odmiennie ni w etyce pastoralnej, metafizycznie. Podobnie zmieniao si pojcie duszy,
ktra jeszcze dla Orygenesa bya u kadego czowieka taka

Etyka chrzecijaska

37

sama, natomiast ju dla w. Tomasza z Akwinu bya u kadego


jedyna i niepowtarzalna. Miao to bardzo wane konsekwencje
dla nauki o niemiertelnoci. Inne przyczyny zmian w etyce
kocielnej byy nastpujce:
a) powstanie takich instytucji religijnych, jak klasztory i za
kony doprowadzio Koci do potwierdzenia ascetyzmu, co
zasadniczo wpyno na jego nauk o moralnoci seksualnej;
b) wzrost roli Kocioa w yciu politycznym i spoecznym
spowodowa uniezalenienie si jego doktryny etycznej od
pastwa w trwajcym pomidzy Kocioem i pastwem kon
flikcie, ktry dotyczy kierowania yciem ludzi;
c) trudnoci dotyczce interpretacji Pisma (w efekcie ktrych
Luter wystpi z Kocioa protestancka reformacja) rwnie
wywoay pewne zmiany w oficjalnej nauce Kocioa.
W wyniku tych wpyww pogldy etyczne w. Augustyna,
ktry w IV wieku zosta uznany za wyraziciela oficjalnej filozofii
Kocioa, zostay w XIII wieku do tego stopnia zrewidowane
przez w. Tomasza, e ustanowia si zupenie nowa perspektywa etyczna. Najwiksz rnic byo zrezygnowanie z filozofii
moralnej opartej na neoplatonizmie (u w. Augustyna) na rzecz
filozofii opartej na pogldach Arystotelesa (u w. Tomasza).
Trzecia wielka zmiana w etyce chrzecijaskiej wynikaa
z reformacji i rozwoju protestantyzmu. Protestanci odrzucili
pogldy etyczne katolicyzmu (reprezentowane przez w. Tomasza) w wielu kwestiach (np. czy kapan moe si eni), ale
nie stworzyli w zamian spjnego systemu etycznego. Nie bdzie
przesad, gdy si stwierdzi, e w protestantyzmie jest tyle
doktryn etycznych, ile protestanckich sekt.
Mimo tak wielkiej rnorodnoci, wszystkie te nauki moralne czy pewna wsplna cecha, ktra odrnia je od innych
kodeksw religijnych, jak np. judaizmu, buddyzmu czy islamu.
Dziki takim cechom wanie moemy mwi o etyce chrzecijaskiej jako o odrbnej i odmiennej doktrynie. Rwnoczenie naley podkreli, e nasz opis bdzie zbyt oglny, by
pomieci dokadne rozrnienia pomidzy rnymi stanowiskami etycznymi wewntrz samego chrzecijastwa. Zadaniem

38

Etyka

poniszych rozwaa jest ukazanie pewnych podstawowych


cech, ktre tworz doktryn.
Wszystkie takie pogldy etyczne, ktre mona nazwa
chrzecijaskimi, zakadaj istnienie istoty boskiej i e istota ta
jest w pewien sposb identyczna z Chrystusem. Z powodu tego
ostatniego zaoenia chrzecijastwo wyranie si odrnia, na
przykad, od judaizmu. Sekty chrzecijaskie rni si od
siebie pod wzgldem mocy przypisywanej istocie boskiej, nie
wszystkie te zgadzaj si na utosamienie tej istoty z Chrystusem. Dla niektrych jest to prosta relacja tosamoci, dla
innych nie (konflikt pomidzy monofizytami, nestorianami
i ortodoksyjnymi chrzecijanami). Podobne rnice istniej
w sprawie interpretacji natury samego Chrystusa (na ile jest
ludzki, a na ile boski).
Jednake nawet te sekty chrzecijaskie, ktre przecz temu,
jakoby Chrystus by tosamy z Bogiem, zgadzaj si, e Bg
oznajmi swoj wol poprzez Chrystusa i dlatego kazania
Chrystusa o waciwym sposobie ycia s uznawane za wyraz
woli Boga przez wszystkie chrzecijaskie teorie moralne.
Kazania Chrystusa wraz z innymi nakazami moralnymi, jak
dekalog i pewne fragmenty Nowego Testamentu Kazanie
na Grze s uznane za moralny kodeks. We wszystkich
doktrynach chrzecijaskich utrzymuje si, e czowiek zachowuje si poprawnie, postpujc wedle kodeksu, a niemoralnie, kiedy amie przykazania, jak na przykad Nie kradnij".
Mona uj etyk chrzecijask jako pogld, w ktrym
istnieje istota boska ustanawiajca pewne reguy moralnego
zachowania, natomiast zachowanie niemoralne polega na amaniu tych regu.
W praktyce jednak sekty chrzecijaskie nie s zgodne co
do tego, ktre reguy tworz moralny wzorzec zachowania. Na
przykad, stosowanie sztucznej kontroli narodzin jest na mocy
proklamacji Kocioa katolickiego uznane za niemoralne, ale
sekty protestanckie nie przyjmuj tego. Aby zrozumie, dlaczego religie chrzecijaskie rni si midzy sob w praktykach,
nawet jeli mieszcz si bez zastrzee w powyszym teoretycznym ujciu, naley zwrci uwag na rnic pomidzy tym,

Etyka chrzecijaska

39

co nazwalimy teori etyczn a tym, co nazywa si kazuistyk.


Oglnie mwic, kazuistyk jest etyk stosowan. Decydujc
si na to, co jest dobre lub ze w ogle (i to jest funkcj teorii
etycznych hedonici, na przykad, uznali przyjemno za
jedyne dobro), naley konsekwentnie sporzdzi wykaz tego,
co suy czynieniu dobra, oraz tego, co suy czynieniu za.
Kazuistyk jest sporzdzaniem takich wykazw. Rnice pomidzy kodeksami moralnymi chrzecijan wyznaczajcymi zachowania praktyczne naley teraz ujmowa ju niejako rnice
w teorii, lecz jako rnice kazuistyczne; wszystkie doktryny
zgadzaj si z tym, e Bg ustanowi pewien system regu,
ktrych naley przestrzega, ale nie wszystkie zgadzaj si co
do tego, ktre z nich nale do systemu, i ta ostatnia niezgodno powinna by traktowana jako kazuistyczna, a nie teoretyczna. Oczywicie nie wszystkie niezgodnoci miedzy rnymi
formami chrzecijastwa naley traktowa jako niezgodnoci
co do tego, ktre reguy nale do systemu; do czsto panuje
na niektre zgoda, ale pomimo to mog one by interpretowane zupenie inaczej. Tego rodzaju trudnoci pojawiaj si
wwczas, gdy stosuje si star nauk moraln do problemw
wspczesnych (jak kontrola narodzin), tj. takich, z ktrych nie
zdawano sobie sprawy, gdy powstaway gwne twierdzenia
doktryny.
Nie moemy oczywicie pokaza kazuistycznych rnic pomidzy formami chrzecijastwa, ale aby wyjani przeciwstawny wobec teorii etycznej charakter kazuistyki, rozwaymy
wypowied w. Tomasza dotyczc moralnoci seksualnej.
Owiadczenie to nadal ksztatuje ortodoksyjne spojrzenie Kocioa katolickiego na t spraw. Wedug w. Tomasza istnieje
pewien oglny sposb zachowania ludzie powinni miowa
Boga i swych blinich. Jest te pewien specyficzny sposb,
w jaki nie powinno si postpowa kodeks moralny nie
dopuszcza cudzostwa. Zakazuje te tych stosunkw pciowych pomidzy mem i on, ktre nie su prokreacji
std sztuczna kontrola urodze jest zabroniona. Nie dopuszcza
si moliwoci rozwodw, poniewa ojciec jest istotn czci
procesu edukacji dziecka.

Przejdmy teraz od nakazw ku bardziej teoretycznym zagadnieniom. Gwny pogld etyki chrzecijaskiej mwi, e
dobre ycie mona osign przez zachowanie zgodne z boskimi wskazaniami (tj. zachowujc si wedle regu nadanych
przez Boga, w wykadni Kocioa).
Mwic o etyce chrzecijaskiej, nie mona pomin tego,
co jest by moe najwaniejsze z punktu widzenia etyki teoretycznej: jej autorytaryzm. Koci traktuje kodeks moralny
jako obiektywny i nieomylny wskanik waciwego zachowania,
ktrego zatem nie mona kwestionowa. Kodeks jest ujmowany jako wyraz woli Boga. Ten, kto amie te przykazania,
z definicji zachowuje si niemoralnie.
W praktyce sekty chrzecijaskie s ponownie podzielone
w kwestii rozumienia sposobu, w jaki odkrywa si wol Boga.
Sekty fundamentalistyczne" kad nacisk na sowo zapisane
w Biblii, dziki niemu mona odkrywa dosown" wol
Boga. Katolicy wierz, e Koci jest namiestnikiem Boga na
ziemi i dlatego wola Boga wyraana jest edyktami Kocioa.
Protestanci, ktrzy odrzucaj t doktryn, utrzymuj, e relacja pomidzy Bogiem i czowiekiem jest personalna i nie
wymaga porednika; podejmujc to, czego pragnie Bg, naley
poradzi si wasnego sumienia. Teoretyczn wykadni samej
teorii sumienia" mona znale w pismach biskupa Butlera.

Krytyka etyki chrzecijaskiej

Powodzenie etyki chrzecijaskiej mona wytumaczy jej trwa


obecnoci przez blisko dwa tysice lat, pomimo olbrzymich
przemian politycznych i spoecznych, oraz faktem, e zostaa ona
powszechnie przyjta na caym wiecie. Pod wzgldem zdolnoci
przetrwania trudnych czasw chrzecijastwo jest podobne do
judaizmu, jednak przewysza go niepomiernie pod wzgldem
zasigu wpyww. Pomimo to wielu filozofw dystansowao si
w stosunku do chrzecijastwa z powodw, ktre teraz rozwaymy.
Najwiksza trudno w etyce chrzecijaskiej wie si z jej
zaoeniem, e kodeks moralny wyraa wol Boga. Odstpstwo

Etyka chrzecijaska

41

od kodeksu jest zatem rwnoznaczne z nieposuszestwem


wobec uznanych autorytetw. Z tego punktu widzenia
niemo-ralno jest tosama z nieposuszestwem. Niektrzy
filozofowie twierdzili, i to stanowisko mona przyj tylko
pod warunkiem, e wykae si dobro Boga. Dlaczego niamy
by posuszni nakazom istoty boskiej, ktra moe by za?
Skoro mona okazywa nieposuszestwo wrogiemu
autorytetowi, to dlaczego samo nieposuszestwo ma by ze?
W tej sprawie etyka chrzecijaska napotyka dylemat. Musi
ona udowodni raczej, ni zakada, e Bg jest dobry, albo
postara si uprawomocni nakazy boskie raczej na gruncie
czysto etycznym ni teologicznym. Obydwa te zadania
stawiaj wielkie trudnoci. Na przykad, istnienie za w
postaci zarazy, plagi, okruciestwa, choroby czy
przedwczesnej mierci wydaje si mocnym argumentem
przeciw niepodwaalnej dobroci Boga; w przypadku prby
uprawomocnienia etyki chrzecijaskiej na nieteo-logjcznym
gruncie trzeba bdzie wyrzec si tego, co dla tej teorii najbardziej
charakterystyczne.
Jednake istnieje te inny argument na rzecz koniecznoci
nieteologicznego uprawomocnienia etyki chrzecijaskiej. Pamitamy, jak wiele uwagi przywizywa Arystoteles do rozumienia i jak podkrela, e postpowanie moe by moralne
jedynie wwczas, gdy zostao podjte z wolnego wyboru i na
podstawie dokadnej i cakowitej znajomoci sytuacji. Wielu
ludzi uwaa, e jest to istotny warunek dziaa moralnych.
Pogld ten nie uznaje za prawdziwie moralne dziaa podejmowanych z posuszestwa nawet wobec woli Boga. Dziaamy moralnie nie dlatego, e tak kae Bg, ale poniewa jest
to suszne. Dlatego konieczne jest nieteologiczne uprawomocnienie etyki chrzecijaskiej.
Stanie si to jeszcze bardziej oczywiste, kiedy zbadamy
efekty tych argumentw, ktre neguj lub choby kwestionuj
istnienie Boga. Nie da si uprawomocni kodeksu moralnego,
mwic, e jest to wola Boga, gdyby Bg nie istnia. Filozofowie ateistyczni lub agnostyczni, jak brytyjscy utylitaryci,
nie mog przyj takich uprawomocnie. Akceptowali oni
czsto poszczeglne prawa moralne chrzecijastwa (np. Nie

42

Etyka

kradnij"), ale uwaali, e naley je uprawomocni na


nieteolo-gicznym gruncie.
Trzecia trudno, nawet dla samego chrzecijastwa, wynika
ze sposobu, w jaki rozstrzyga si o tym, co nakaza Bg.
Uznawszy Bibli za wyraz woli Boga, moe si okaza, e jej
zalecenia s sprzeczne. Dla uniknicia tych sprzecznoci naley
przyj jak interpretacj Biblii jest to konieczne zwaszcza
wtedy, gdy chcemy zastosowa j do wspczesnych problemw wwczas jednak sama Biblia otwiera si na krytyk,
ktra moe obali dotychczasowe autorytety interpretacyjne.
Przyjmujc stanowisko katolickie Koci zna wol Boga
popadniemy w podobne kopoty, jeli ostatecznie wytrwamy
przy autorytecie sumienia, cho ludzkie sumienia s rne, to
bdziemy mieli tyle autorytetw, ile rnych intuicji. Kto moe
zdecydowa o tym, czyje sumienie naprawd wyraa wol Boga?
Filozofowie, uwikani w takie pytania, doszli do wniosku, e
o problemach etycznych naley myle niezalenie od jakiejkolwiek oficjalnej nauki. Doprowadzio to, w wielu przypadkach,
do powstania systemw niezgodnych z chrzecijastwem. Zwrmy si teraz do jednego z nichdo filozofii Barucha Spinozy.

Filozofia Spinozy
Ocena filozofii Spinozy zmienia si znaczco od momentu jego
mierci w 1677 roku. Niektrzy krytycy bez wahania uznali go
za najwikszego spord etykw. Inni, ktrzy zapoznali si
z trudnym, a zawierajcym gwne pogldy etyczne Spinozy,
dzieem pod tytuem Etyka, uznali je za zagmatwane. Uwaali,
e jest nieczytelne z dwch powodw: po pierwsze, poniewa
uywa nieodpowiedniej dla problemw etycznych geometrycznej metody Euklidesa; po drogie, poniewa wedug nich system
jest le skonstruowany definicje decydujcych terminw s
niejasne, dowody pewnych twierdze niestosowne. Jednak najwiksi filozofowie uznali obie te opinie za skrajne. Pomimo
metodologicznych uchybie, Spinoza i tak musi by uznany za
jedn z najwaniejszych postaci historii etyki. Ci, ktrzy przy-

Filozofia Spinozy

43

jmuj tak opini, twierdz, e naley go uzna za jednego


z dwch lub trzech najwikszych etykw, jacy pojawili si
w tradycji europejskiej od czasu Grekw.
Spinoza urodzi si 24 listopada 1632 roku w Amsterdamie,
gdzie osiedlia si jego ydowska rodzina po ucieczce przed
hiszpask i portugalsk inkwizycj. Uczszcza do szkoy
mieszczcej si w synagodze Hiszpanw i Portugalczykw,
ktrzy uczyli zarwno religii ydowskiej, jak i wiedzy oglnej,
zdobytej w Hiszpanii. Spinoza zapozna si z pracami niektrych redniowiecznych mylicieli ydowskich, jak Abraham
Ibn Ezra i Mojesz Majmonides. Przyswoi sobie rwnie
pewne idee wczesnych krytykw Biblii oraz nowe idee wspczesnej mu nauki. W kocu przeciwstawi si religijnym naukom swojej gminy i zosta przez ni wyklty w lecie 1656 roku.
Fragment dokumentu ekskomuniki brzmi nastpujco:
Rada Zgromadzenia Eklezjastycznego owiadcza, e zabezpieczya si ju przed zymi pogldami i czynami Barucha
de Spinozy, usiowaa rwnie na rozmaite sposoby i rnorakimi obietnicami sprowadzi go ze zej drogi. Lecz, jako
e nie zdoaa wprowadzi go na lepsz drog myli, a wrcz
przeciwnie, z kadym dniem bardziej powiadcza on okropne herezje, ktre wyznaje, i coraz bezczelniej wygasza
i rozpowszechnia je, co wiele zasugujcych na szacunek
osb potwierdzio, przeto, dokonujc dokadnego przegldu
sprawy i po jej wnikliwym przeanalizowaniu, Zgromadzenie
wyraa zgod na to, by rzuci kltw na to, co mwi
Spinoza, a jego samego wykluczy z ludu Izraela i od tej
godziny oboy go kltw z nastpujcym przeklestwem...
Niech bdzie przeklty przez usta Siedmiu Aniow, ktrzy
przewodz przez siedem dni tygodnia, i przez usta tych
aniow, ktre po nich nastpuj i walcz pod ich sztandarem. Niech bdzie przeklty przez Czterech Aniow,
ktrzy przewodz przez cztery pory roku, i przez usta
wszystkich tych aniow, ktre po nich nastpuj i walcz
pod ich sztandarem... Niech Bg nigdy nie wybaczy mu jego
grzechw. Niech gniew i oburzenie Pana ogarnie go i ponie

44 ___________________________________________ Etyka
na jego gowie. Niech wszelkie przeklestwa Ksigi Praw
spadn na niego. I zapowiadamy Wam, e nikt nie moe
porozumiewa si z nim ani sowem, ani pismem, ani okazywa mu jakichkolwiek wzgldw, ani przebywa z nim
pod jednym dachem, ani zblia si do na mniej ni cztery
okcie, ani czyta czegokolwiek, co napisa.
Odrzucony przez ydw Spinoza y najpierw z niezalenymi chrzecijanami i spdzi reszt swego krtkiego ywota
bez bogactw i luksusw. Pracowa na utrzymanie, szlifujc
soczewki (zmar rzekomo w wyniku infekcji wywoanej
okru-chami szka), a w wolnym czasie pisa. W yciu
osobistym Spinoza bodaj najbardziej spord wszystkich
filozofw zbliy si do witoci; w dniu mierci by radosny i
nie obawia si niczego; pomimo czstych zjadliwych atakw
bardzo rzadko si zoci i rzadko traci rozsdek. Kiedy Jan de
Witt, przywdca Republiki Duskiej zosta zamordowany,
Spinoza, podobno po raz pierwszy, oburzy si na
posplstwo, ktre do tego doprowadzio.
Aby zrozumie, dlaczego filozofia Spinozy bya tak atrakcyjna dla pniejszych mylicieli, zacytujmy dokadnie pocztek nie ukoczonego traktatu O poprawie umysu, ktry jest
jednym z najznakomitszych istniejcych fragmentw pism filozoficznych. Niedogmatyczna, uczciwa prba odkrycia dobrego ycia przenika czytelnika z ogromn si. Spinoza pisze:
Nauczony dowiadczeniem, e wszystko, co si nam w yciu
powszednim zazwyczaj nastrcza, jest prne i zawodne,
tudzie przekonany, e wszystko, co bywao przyczyn lub
przedmiotem mego niepokoju, o tyle jeno zawierao w sobie
dobro czy zo, o ile przy tym doznawa wzrusze mj umys,
postanowiem w kocu dociec, czy nie ma czego takiego,
co by byo dobrem prawdziwym i mogo mi si udziela, i co
by wycznie samo, z wyczeniem wszystkiego innego,
mogo wzrusza mj umys, a raczej, czy nie ma czego
takiego, co skoro bym tylko to odnalaz i pozyska, napenioby mnie na zawsze nieprzerwan i najwysz radoci.

Filozofia Spinozy

45

Powiadam: postanowiem w kocu", albowiem na pierwsze


wejrzenie nieroztropn wydaa mi si ch wyrzeczenia si
rzeczy pewnej dla rzeczy nawczas jeszcze niepewnej. Wszak
dobrze byo mi wiadomo, jakie korzyci zdobywa si przez
zaszczyty i bogactwo, ale rwnie i to, e musiabym wstrzyma si od podania ich, gdybym mia ubiega si powanie
0 rzecz now, a zupenie inn. Jasne byo dla mnie, e gdyby
szczcie najwysze miao na tych wanie rzeczach polega,
to musiabym go by pozbawiony, gdyby za nie miao na
nich polega, a jednak za niemi tylko bym si ubiega, to
tak samo nie dostpibym szczcia najwyszego. Wic roz
waaem w duchu, czy nie daoby si doj do jakiego
nowego urzdzenia sobie ycia, albo co najmniej do pewno
ci w tym wzgldzie, chociabym nie zmieni porzdku
1 zwykego trybu swego ycia, o co si czsto, cho na pr
no, kusiem.
To wszystko, co ycie zazwyczaj nastrcza, a co ludzie, jak
mona sdzi z ich czynw, poczytuj za dobro najwysze,
daje si sprowadzi do trzech rzeczy, a mianowicie: bogactwa, zaszczytw i rozkoszy zmysowej. Te trzy rzeczy tak
dalece zaprztaj umys, e nie pozwalaj mu na rozmylanie o jakim innym dobru. Ot co si tyczy rozkoszy
zmysowej, to umys tak si w niej pogra, jak gdyby
spoczywa na jakowym dobru, co mu w najwyszym stopniu przeszkadza myle o innym, ale po upojeniu si ni
nastpuje bardzo wielkie przygnbienie, ktre, jeeli nie
cakiem zawiesza umys w dziaaniu, to go co najmniej mci
i przytpia. Niemao te zaprzta umys pogo za zaszczytami i bogactwem, zwaszcza za tym drugim, gdy podane
bywa samo dla siebie, poniewa wtedy poczytuje si je za
dobro najwysze. O wiele wicej jeszcze zaprztaj umys
zaszczyty, albowiem te uchodz zawsze same przez si za
dobro i cel ostateczny, do ktrego wszystko zmierza. Nastpnie nie ma przy deniu do bogactwa i zaszczytw alu,
jak przy rozkoszy zmysowej, owszem, im wicej ich nabywamy, tym wiksz staje si rado; na skutek tego wanie
podniecamy si coraz bardziej do pomnaania ich. Za to

gdy nadziej nasz spotka niekiedy zawd, powstaje std


smutek bardzo wielki. Wreszcie dlatego zaszczyty stanowi
wielk zawad, e chcc je osign, musimy koniecznie
przystosowywa swe ycie do poziomu umysowego ludzi,
a wic unika tego, czego oni zwykle unikaj, i za tym si
ugania, za czym oni pospolicie si uganiaj. Gdy tak oto
przewiadczyem si, jak bardzo to wszystko stoi na
przeszkodzie staraniu si o nowe urzdzenie sobie ycia, a
nawet tak dalece mu si sprzeciwia, e wypada koniecznie
albo od jednego, albo od drugiego si powstrzyma,
zniewolio mnie to do zbadania, co z dwojga byoby dla
mnie korzystniejsze, albowiem, jak ju powiedziaem,
wygldao na to, e chc zmieni dobro niewtpliwe na
niepewne. Pomylawszy nieco, znalazem naprzd, e jeeli
tamtych rzeczy si wyrzekn i stara si bd o nowe
urzdzenie sobie ycia, to wyrzekn si, jak jasno wida
z tego, co wyej powiedziane, dobra z natury swej niepewnego dla dobra, ktre znw jest niepewne, ale ju nie
z natury swej (podaem bowiem dobra trwaego), lecz
tylko pod wzgldem osignicia go. Usilne rozmylanie
doprowadzio mnie do przekonania, e skoro tylko zdoabym si zastanowi, wtedy porzucibym niewtpliwe zo dla
niewtpliwego dobra. Ujrzaem si przecie w najwyszym
niebezpieczestwie i byem zmuszony do poszukiwania ze
wszech si rodka zaradczego, chociaby niepewnego, zupenie tak samo, jak chory miertelnie, ktry, przewidujc
mier pewn w razie niezastosowania rodka leczniczego,
zmuszony jest chwyci si z najwikszym wysikiem niepewnego nawet rodka, ktrym zakada ca swoj nadziej.
A wszystkie te rzeczy, za ktremi tum si ugania, nie tylko
nie pomagaj do zachowania naszego bytu, lecz nawet
stanowi przeszkod do tego i czstokro s przyczyn
zguby tych ludzi, ktrzy je posiadaj, a zawsze tych, ktrzy
s przez nie posiadani. Wszak liczne s przykady ludzi,
ktrzy dla swych bogactw ponosili przeladowania, dochodzce a do mierci, tudzie takich, ktrzy dla zdobycia
skarbw naraali si na niebezpieczestwa, a w kocu

Filozofia Spinozy

47

yciem przypacili sw gupot. Nie mniej jest przykadw


takich ludzi, ktrzy dla osignicia lub obrony zaszczytu
ponosili najwiksze mki. Wreszcie niezliczone s przykady
przedwczesnej mierci z powodu nadmiernej rozkoszy zmysowej. Uwaaem nastpnie, e owo zo std si bierze, i
cae szczcie, czy nieszczcie, zaley wycznie od jednej
okolicznoci, mianowicie od jakoci przedmiotu, ktry miujemy. Albowiem to, czego si nie miuje, nigdy ani nie da
powodu do sporw, ani nie zrodzi smutku, jeeli zaginie,
ani nie wzbudzi zazdroci, jeeli bdzie w posiadaniu kogo
innego, ani nie wywoa czy to obawy, czy nienawici, sowem
adnych wzrusze umysu, ktre zachodz tylko przy miowaniu rzeczy znikomych, jakie s te wszystkie, o ktrych
bya wyej mowa. Natomiast umiowanie rzeczy wiecznej
i nieskoczonej nasyca dusz sam tylko radoci, ta za
wolna jest od wszystkiego smutku, i jej wanie naley sobie
yczy i poszukiwa jej ze wszystkich si. Doprawdy nie bez
racji uyem powyej wyrazw: skoro tylko zdoabym
powanie si zastanowi", jakkolwiek jasno z tego wszystkiego zdawaem sobie spraw, nie mogem mimo to pozby
si cakowicie podliwoci, chuci zmysowej i ambicji. To
jedno dostrzegem, e gdy umys mj zajmowa si
takiemi rozmylaniami, natenczas odwraca si od tamtych
rzeczy i powanie rozmyla o nowym urzdzeniu ycia.
Sprawio mi to wielk pociech, bo przekonaem si przecie, e wszystko zo pomienione nie jest takie, by si miao
oprze wszystkim rodkom zaradczym. Wprawdzie takie na
pocztku byway rzadkie i trway zaledwie krtki czas,
w miar jednak, jak dobro prawdziwe stawao si coraz
lepiej wiadomym, przerwy staway si coraz czstszemi i
du-szemi, zwaszcza gdy przewiadczyem si, e pienidz,
rozkosz zmysowa i ambicje s jedynie wtedy szkodliwe,
kiedy podane bywaj same dla siebie, nie za jako rodki
do innych celw. Wtedy bowiem, gdy podane bywajjako
rodki tylko, trzymaj si miary i bynajmniej nie przynosz
szkody, owszem popieraj znacznie cele, dla ktrych s
poszukiwane, jak to wyka we waciwym miejscu.

Pokrtce tylko tutaj zaznacz, co rozumiem przez dobro


waciwe, a zarazem czym jest dobro najwysze. Dla naleytego zrozumienia tego trzeba zauway, e wyrazy dobro" i zo" maj znaczenie tylko wzgldne, a wic jedn i t
sam rzecz mona nazwa dobr lub z zalenie od tego,
pod jakim wzgldem jest wzita. Zupenie tak samo ma si
z doskonaoci i niedoskonaoci. Albowiem adna rzecz,
gdy wemiemy jej natur, nie moe uchodzi za doskona
ani za niedoskona, zwaszcza gdy dowiedzielimy si, e
wszystko, co zachodzi, dzieje si wedug wiecznego porzdku i staych praw Natury. Wobec tego jednak ograniczono
ludzka nie potrafi ogarn myl owego porzdku i czowiek
wytwarza sobie pojcia jakiej natury ludzkiej o wiele
mo-niejszej od swej wasnej, a przy tym nie znajduje
przeszkd do osignicia jej, wic podnieca go to do
poszukiwania
rodkw
prowadzcych
do
takiej
doskonaoci. Wszystko przeto, co suy moe za rodek
ku temu celowi, zowie si dobrem prawdziwym, dobrem
najwyszym za jest dopicie tego, aby napawa si ow
natur, jeli si to sta moe, wsplnie z innemi ludmi.
Czym jest ta natura, wyka we waciwym miejscu,
mianowicie, e jest ni wiedza o jednoci czcej umys z
ca Natur. Oto jest cel, do ktrego zmierzam: pozyskanie
takiej wanie natury oraz staranie si
0 to, aby wielu ludzi razem ze mn j posiado. To znaczy,
e do mego wasnego szczcia naley te dbanie o to, aby
wielu innych ludzi zrozumiao to, co ja, i aby ich rozumienie
1 podanie pozostaway w zupenej zgodnoci z moim
rozumieniem i podaniem.
Istota moralnej filozofii Spinozy zawiera si w powyszym
cytacie, ale w mocno skondensowanej formie. Sprbujmy to
rozszerzy i moliwie rozjani.
Przede wszystkim, Spinoza jest zdecydowanym determinist.

Jak mwi: wszystko, co zachodzi, dzieje si wedug wiecznego


porzdku i staych praw Natury". Podtrzymujc ten pogld,
Spinoza znajdowa si w metafizycznej tradycji stoikw i
Kartez-jusza. Nikt nie jest wolny na tyle, by postpowa

wedle kap-

Filozofia Spinozy

49

rysw lub przez przypadek; wszelkie dziaania s zdeterminowane przez dawne dowiadczenia, przez konstrukcj fizyczn
i psychiczn oraz przez dany stan praw natury. Po drugie,
Spinoza jest relatywist. Twierdzi, e nic nie jest dobre lub ze
w sobie, ale tylko w relacji z czym. Tak wic nie ma sensu
mwi, e olej rycynowy jest wewntrznie dobry, jest on dobry
relatywnie, tzn. dla danej osoby w okrelonych warunkach.
Kiedy kto jest chory, a olej rycynowy pomaga mu wyzdrowie,
to wwczas moemy uzna go za dobry dla tego chorego. Nie
bdzie on jednak dobry, jeli zastosujemy go w przypadku
zapalenia wyrostka robaczkowego, poniewa wtedy spowoduje
mier chorego. Skoro ta sama rzecz (tj. olej rycynowy) moe
w rnym czasie rnie oddziaywa na t sam osob, to jej
dobro lub zo nie moe by rozwaane jako jej cecha wewntrzna, jak na przykad jej gsto, ale tylko jako cecha, ktra
pojawia si w relacji do czego (chorego w przypadku oleju
rycynowego). Jest to pogld bardzo istotny, poniewa doprowadza Spinoz do stwierdzenia, e bogactwo, sawa i rozkosze zmysowe nie s wewntrznie wartociowe. Nie s one
wartoci ze wzgldu na nie same, ale tylko jako rodki
prowadzce do osignicia szczcia. Te rzeczy s dobre, jeli
oddziauj na ludzi w podany sposb, kiedy jednak oddziauj inaczej, s ze. Jak mwi Spinoza: ...liczne s przykady ludzi, ktrzy dla swych bogactw ponosili przeladowania, dochodzce a do mierci, tudzie takich, ktrzy dla
zdobycia skarbw naraali si na niebezpieczestwa, a w kocu yciem przypacili sw gupot".
Wziwszy pod uwag dwa fakty, e wszelkie wydarzenia s
zdeterminowane prawami naturalnymi, przez co ludzie nie s
wolni, oraz to, e rzeczy same w sobie nie s dobre ani ze, na
czym zatem bdzie polega dobre ycie? Wedug Spinozy, takie
ycie polega na posiadaniu jakiego stosunku do wiata. Stosunek ten jest po czci emocjonalny, a po czci racjonalny.
Cz racjonalna tego stosunku polega na uznaniu prawdy, e
wszelkie zdarzenia s zdeterminowane; cz emocjonalna natomiast, na akceptacji tego faktu. Jest to, jak mwi Spinoza,
wiedza o jednoci czca umys z ca Natur".

Innymi sowy, Spinoza dowodzi, e czowiek bdzie szczliwy, jeli zrozumie, e istniej granice ludzkiej mocy; rozumiejc,
e wszystko, co si wydarza, musi koniecznie si wydarzy, nie
bdzie trwoni wasnej energii, przeciwstawiajc si im. Kiedy

umiera przyjaciel, to nie naley poddawa si emocjom, poniewa jest to element naturalnego wzoru. Kiedy potrafimy dostrzega w kadym wydarzeniu cz wikszego systemu (widzc je w wiecznoci", wedle jego sw), nie bd nas ju
niepokoi i straszy wydarzenia z naszego ycia. W ten oto
sposb mona y szczliwie.
Filozofi Spinozy mona zatem interpretowa jako wyznaczenie kierunku, ktry umoliwia ludziom uniknicie lku,
niepokoju i nieszcz. Poniewa pojawiaj si one tylko wtedy,
gdy stajemy si niewolnikami naszych emocji czowiek,
ktry nie przyjmuje tego pogldu, znajduje si w ludzkiej
niewoli". Istnieje jednak moliwo samowyzwolenia si, a to
tylko wtedy, gdy rozumiemy, e bieg natury jest wyznaczony
z gry oraz jeli rozumiemy, e nic nie jest dobre lub ze samo
w sobie", lecz wycznie moe sta si dobre lub ze w zalenoci od tego, jak na nas oddziauje. Ksztatujc swoje
nastawienie, mona ostatecznie rozwin taki stosunek do
wiata, ktry uwolni nas od emocjonalnego niewolnictwa
wwczas bdziemy wie dobre ycie.
Jak wspomnielimy, najdoskonalszym dzieem Spinozy jest
Etyka. Praca ta jest uznawana przez filozofw za jeden z najtrudniejszych tekstw filozoficznych, dlatego kad interpretacj spinozjanizmu, zatem rwnie nasz, opart po czci na
Etyce, naley traktowa raczej jako zwize wprowadzenie ni
podejcie definicyjne. Spinoza pisze:
Na tym skoczyem wszystko, co chciaem wykaza o mocy
umysu nad wzruszeniami tudzie o wolnoci umysu.
Okazuje si std, jak dalece potniejszy i mocniejszy jest
mdrzec od czowieka ciemnego, dziaajcego jedynie pod
wpywem chuci. Pomijajc bowiem to, e czowiek ciemny
rozrywany bywa na rne sposoby przez przyczyny zewntrzne i e nie osiga nigdy prawdziwego spokoju ducha, yje

Filozofia Spinozy

on nadto jakby w niewiadomoci siebie, bstwa i rzeczy


i gdy przestaje cierpie (by biernym), jednoczenie koczy
si jego ycie. Przeciwnie za mdrzec, o ile go rozpatrujemy
jako takiego, prawie nie podlega niepokojowi ducha,
a w przeciwiestwie do tamtego, bdc wiadom siebie
i bstwa, i rzeczy z niejak wieczn koniecznoci, nie traci
nigdy bytu, lecz zawsze jest w posiadaniu prawdziwego
spokoju ducha.
Jeeliby teraz droga, prowadzca, jak wykazaem, do tego,
wydawaa si bardzo trudn, to jednak mona j odnale.
A doprawdy musi by trudnym to, co si rzadko napotyka.
Gdyby bowiem zbawienie byo na pogotowiu i mogo by
znalezione bez wielkiego trudu, czy mielibymy fakt, e jest
ono przez wszystkich niemal zaniedbane? Bo te wszystko
wzniose jest rwnie trudne jak rzadkie.

Krytyka Spinozy

Etyka Spinozy zawiera trudnoci podobne do tych, ktre


napotykalimy w stoicyzmie. Przede wszystkim, Spinoza nie
rozwiza skutecznie konfliktu pomidzy wolnoci a
deter-minizmem. Utrzymywa on, e mona osign spokj
ducha, jedynie rozumiejc i akceptujc fakt, e to, co si
dzieje, musi si dzia. Skoro jednak wszystkie wydarzenia w
naturze s zdeterminowane, to z samej istoty nie mona
zmieni swego stosunku do wiata. Albo bdziemy
zdeterminowani do posiadania takiego stosunku, o ktrym
mwi Spinoza, albo wrcz przeciwnie, bdziemy
zdeterminowani do nieposiadania go. W drugim przypadku
nie istnieje moliwo zmiany swojego podejcia.
Druga trudno dotyczy spinozjaskiej nauki o przyjmowaniu jak najszerszego spojrzenia na ludzkie ycie sub specie
aeternitatis", jak mwi Spinoza, z punktu widzenia wiecznoci". Czsto jest to bardzo poyteczna rada, ludzie bowiem
ulegaj swoim emocjom z banalnych powodw. Jednak nie
zawsze. Wikszo ludzi jest przekonana, e mog nadarzy si

takie okazje, kiedy rzeczy mona poczu gbiej. To, co si


wydarza, jest wtedy zrozumiane prawdziwie; oznacza to, e
odrzucajc tak sposobno, mona pozby si najbardziej
dogbnych dowiadcze ludzkich. Tak oto etyka moe uniemoliwi, na przykad, twrczo artystyczn. Co wicej, moe
ona pogwaci ludzk natur, istniej przecie ludzie peni
temperamentu, ktrzy nie bd mogli przyj spinozjaskiej
perspektywy ze wzgldw psychologicznych. Z takich to wanie powodw etyka Spinozy nie doczekaa si trwaego i powszechnego uznania.

Utylitaryzm: Jeremy Bentham i John Stuart Mili

Jako teoria moralna utylitaryzm by bardzo ywotny. Nadal


jest on akceptowany przez wielu amerykaskich i brytyjskich
filozofw, ale oryginalna jego forma ulega oczywicie pewnym
modyfikacjom. Jednym z najwczeniejszych wyrazicieli idei
utylitaryzmu by Francis Hutcheson, ktry gosi ten pogld
ju w 1725 roku; teori moraln Hume'a rwnie interpretowano jako form utylitaryzmu. Najsynniejszymi jego wyrazicielami byli jednak Jeremy Bentham (1748 1832) oraz John
Stuart Mili (1808 1873).
Obaj prowadzili bardzo interesujce ycie. Bentham by
przesadnie niemiaym i wraliwym czowiekiem, ktry zawsze
w otoczeniu ludzi czu si niepewnie. Pisa wiele, ale prawie
wcale nie publikowa; przyjaciele po nieudanych prbach zachcenia go do wydania swoich prac ostatecznie uczynili to
sami w tajemnicy przed nim. Od tego momentu Bentham stal
si jedn z najbardziej kontrowersyjnych postaci dziewitnastowiecznej Anglii. Pomimo samotniczego charakteru sta si
przywdc grupy reformatorw zwanych filozoficznymi radykaami, ktrzy przyczynili si w wielkiej mierze do spoecznych
i politycznych zmian (na przykad zmiana brytyjskiego kodeksu karnego).
Bentham sprzeciwia si zarwno monarchii, jak i arystokracji dziedzicznej, a broni demokracji cakowitej wcznie

Utylitaryzm: Jeremy Bentham i John Stuart Mili

53

z przyznaniem kobietom praw do gosowania przeciwstawiajc si brytyjskiemu imperializmowi w Indiach i innych


koloniach. W kwestiach religii by ateist.
John Stuart Mili by chyba najbardziej niesamowit postaci
w historii filozofii. Jego ojciec, zwolennik i przyjaciel
Ben-thama, uleg bez granic jego nauce goszcej m.in., e
charakter, a nawet intelekt czowieka jest cakowicie
zdeterminowany przez wyksztacenie. W efekcie John Stuart
Mili nie uczszcza do szkoy publicznej, lecz od dziecka by
nauczany przez ojca. Jego osignicia byy zdumiewajce: w
wieku omiu lat opanowa kilka obcych jzykw, w
dwunastym roku ycia studiowa klasyk literatury i filozofii.
Autobiografia Milla, ktra zawiera gwnie histori jego
edukacji, jest fascynujcym dokumentem odsaniajcym
psychologiczne efekty takiej dyscypliny.
Utylitaryci pojmowali swoje filozoficzne zadanie jako prb wyoenia obiektywnej zasady determinowania dziaa. Nazwali j zasad uytecznoci. Zasada gosi: postpowanie jest
suszne, jeli prowadzi do uzyskania najwikszej iloci szczcia.

Zarwno Bentham, jak i Mili interpretowali t zasad jako


form hedonizmu identyfikujc szczcie z przyjemnoci.
Przy takiej interpretacji zasada ta nieco si zmienia: postpowanie jest suszne, jeli prowadzi do osignicia jak najwikszej
przyjemnoci. Taka interpretacja nie jest jednak koniecznoci,
jak si pniej okae, nie wszyscy utylitarystyczni filozofowie
byli hedonistami. Istot filozofii utylitarystycznej jest podkrelanie efektw postpowania. Dziaania s suszne tylko wtedy,
gdy dostarczaj wicej efektw korzystnych ni szkodliwych.

Kwesti podstawow jest, e to konsekwencje, a nie motywy


determinuj suszno lub niewaciwo danego dziaania.
Znane s przykady postpowania w susznym zamiarze, ale
o tragicznych konsekwencjach. Hitler zatem mg dziaa susznie, starajc si podwign Niemcy z kryzysu, ale doprowadzio to do tortur, ludobjstwa i ostatecznego upadku samych
Niemiec. Utylitaryci potpiliby wic dziaania Hitlera, poniewa efekty tych dziaa spowodoway przewag cierpienia nad
przyjemnoci.

54

Etyka

Taka zasada jest dla utylitarystw cakowicie obiektywna.


Na jej mocy kady moe oceni, czy jego postpowanie byo
suszne czy ze. Przyjmujc, na przykad, interpretacj
hedonis-tyczn, mona w cile naukowy sposb okreli, czy
dane dziaanie spowodowao wicej przyjemnoci ni
cierpienia. Rozpatruje si tutaj po prostu ilo przyjemnoci i
ilo cierpienia, otrzymujc dziki temu odpowied na
pytanie, czy dziaanie byo suszne czy nie. Bentham rozwin
bardzo szczegowo metod sporzdzania takich oblicze,
okrelajc j rachunkiem hedonicznym. Rachunek ten zawiera
siedem czci skadowych umoliwiajcych obliczenie iloci
cierpienia i przyjemnoci np. natenie lub czas trwania
przyjemnoci.
Gwnym efektem utylitarystycznej teorii moralnej byo oddzielenie susznoci lub niesusznoci dziaa od oceny moralnej

dziaajcego. Czowiek moe by moralnie dobry w tym sensie,


e zawsze moe postpowa z dobrych pobudek (tj. z uczciwoci lub chci powiedzenia prawdy). Jednak warto dziaa
musi by odrniona od wartoci dziaajcego; jak mwilimy,
nawet czowiek dobry moe swym postpowaniem wywoa nie
chciane skutki. Wobec tego utylitaryci wypowiadaj si przeciw zemu postpowaniu, pomimo i podjte ono zostao w dobrej intencji.
Utylitaryzm by te czsto postrzegany jako filozofia polityczna, ktra ustanawia rzdy demokratyczne jako instytucj

polityczn. Sprbujmy przeledzi proces powstawania tego


przekonania, bez podawania zwizej odpowiedzi. Utylitaryci
mieli w wikszoci demokratyczne nastawienie. Walczyli o wolno obywatelsk i prawo do gosowania dla kobiet, o zgodne
z prawem postpowanie rzdu. Sprzyjao to utosamianiu ich
filozofii z racjami demokratycznymi. Ponadto traktujc kad
jednostk jako zdoln do samodzielnego oceniania swych dziaa (za pomoc rachunku hedonistycznego) ich pogld stawa
si identyczny z demokratyczn zasad rwnoci wszystkich
wobec prawa. I ostatecznie, ocena dziaa jako susznych lub
nie jest cile uzaleniona od tego, jak wpywaj one na
wikszo zatem sam ocen reguluje wikszo, a to jest
nastpne zaoenie demokracji.

Utylitaryzm: Jeremy Bentham i John Stuart Mili _____________ 55


Krytyka utylitaryzmu
Przedstawmy teraz kilka zastrzee wobec utylitaryzmu.
Co do sposobu okrelania iloci szczcia (tj. przyjemnoci)
wywoanej danym dziaaniem istniej trudnoci teoretyczne
i praktyczne. Bentham zakada, na przykad, e obliczajc, ilu
ludzi skorzystao, a ilu ponioso strat w wyniku danego
dziaania, wszystkich naley traktowa na rwni. Tak wic,
moemy obliczy liczb ludzi, ktrych uszczliwilimy naszym
dziaaniem, oraz liczb tych, ktrzy zostali unieszczliwieni,
i wwczas bdziemy mogli stwierdzi, czy nasze dziaanie
spowodowao wicej szczcia czy nieszczcia. Niektrzy filozofowie, jak Nietzsche, gwatownie przeciwstawiaj si takiemu
zaoeniu. Nietzsche utrzymuje, e niektrzy ladzie s z istoty
waniejsi od innych; ich szczcie czy nieszczcie znaczy o wiele
wicej ni szczcie lub nieszczcie osoby przecitnej. Dla
Nietzschego Mili by gupcem" z powodu takich wanie
zaoe. Nietzsche pisze o Millu nastpujco:
Czuj odraz do ludzkiej wulgarnoci, kiedy sysz Co
suszne dla jednego czowieka, jest te suszne dla innego".
Takie zasady chtnie uzaleniyby wszelk ludzk dziaalno od wzajemnej uytecznoci i wtedy kade postpowanie jawi si jako gotwkowa zapata za co, co dla
nas kiedy zrobiono. Hipoteza ta jest plebejska w najwyszym stopniu; stawia si j przy zaoeniu, e istnieje
jakiego rodzaju rwnowano wartoci pomidzy moim
dziaaniem a twoim.
Druga i moe wiksza trudno polega na tym, e w
utyli-taryzmie zakada si, i naley bra pod uwag ca
liczb efektw, okrelajc dziaania jako suszne lub nie.
Jelibymy po prostu obliczali ich liczb na podstawie
widocznych efektw, to doprowadzi nas to do bdnego
wyniku,
istniej
bowiem
efekty
dugofalowe
o
nieprzewidywalnych skutkach. Na przykad eksplozja bomby
atomowej w Japonii w 1945 roku spowodowaa zakoczenie
wojny, ktra trwaaby, by moe,

jeszcze wiele lat, jednake pniejsze efekty tej eksplozji byy


ju niepodane. Prowadzi to do trudnoci teoretycznej, skoro
nie mona oceni dziaania, nie znajc wszystkich jego efektw,
to przy moliwoci nieokrelonej liczby takich efektw nie
bdzie tego mona zrobi nigdy. Zasada uytecznoci rozwina si jako praktyczny test oceniajcy charakter postpowania, ale jeeli nie mona jej zastosowa, zanim nie pozna si
wszystkich jego skutkw, jest ona praktycznie nieuyteczna,
zwaszcza jeli od zasady etycznej wymaga si moliwoci jej
zastosowania przed samym podjciem dziaania.
Wspomniany wyej zarzut utylitaryci zazwyczaj zbijaj,
mwic, e suszno lub niesuszno dziaania, nawet bez
oczekiwania na wszystkie efekty, mona okreli przynajmniej
z duym stopniem prawdopodobiestwa. Przeto naley podejmowa dziaania, ktre wedle teorii prawdopodobiestwa wydaj si najbardziej odpowiednie i wwczas bdzie mona osign podane, dugofalowe konsekwencje. Jednake przy tej

interpretacji wprowadzamy trudno, ktrej teoria ta staraa


si unikn. Okazuje si, e suszno lub niesuszno postpowania warunkowana jest wzgldami subiektywnymi. Wydaje si, e zaley to od osobistego przekonania, i prawdopodobnie dane dziaanie wywoa podane konsekwencje.
Mona dziaa wedle najlepszych naukowych informacji o prawdopodobnych efektach danego dziaania, a i tak dziaanie to
moe nie spowodowa podanych konsekwencji. Pniejsze
wydarzenia mog pokaza, e si mylilimy. Czy mona wobec
tego stwierdzi, e ten, kto dziaa wedle najwyszego prawdopodobiestwa, dziaa susznie? Kada odpowied przydaje
teorii trudnoci. Zgadzajc si z tym, e kto dziaa susznie,
lecz pomyli si, musimy odrzuci pogld, e suszne jest to
dziaanie, ktre rzeczywicie wywoao podane dugofalowe
konsekwencje. Z drugiej strony, jeli uznajemy, e kto nie
dziaa susznie, bo powodoway nim wzgldy osobiste, to
wydaje si, e nasze kryterium nie bdzie miao praktycznego
zastosowania.
Inny zarzut gosi, e utylitaryzm gwaci przekonania zwykego czowieka, dla ktrego niemoliwa jest poprawna ocena

Etyka Kantowska

57

postpowania bez uwzgldnienia wasnych motyww. Nie mona stwierdzi zdecydowanie, e postpowanie jest suszne,
poniewa osiga podane skutki, skoro zostao ono podjte
w zych zamiarach (jak ch oszukania kogo). Jedn z konsekwencji utylitaryzmu jest stwierdzenie, e wiat, w ktrym
wszyscy dziaali ze zych pobudek, a teraz musz uzna te
dziaania za suszne, byby dobrym wiatem, ale to twierdzenie
jest sprzeczne z powszechnym przekonaniem ludzi. Dlatego
teoria doprowadzona do skrajnoci niesie takie implikacje,
ktrych wikszo ludzi nie zaakceptuje.
Wielu filozofw odrzucio utylitaryzm, twierdzc, e warto
moraln czynw naley ocenia na podstawie ich motywacji.

Zwrmy si teraz do jednego z takich pogldw teorii


moralnoci Immanuela Kanta.

Etyka Kantowska

Cho Kant jest znany gwnie ze swej teorii poznania i metafizyki, to uwaa on jednak, e wanie etyka jest najwaniejszym dziaem filozofii. Wykazawszy, e wszelkie dowody na
istnienie Boga wywodzce si z tzw. czystego rozumu s uomne, prbowa dokona tego za pomoc argumentw etycznych.
Dowodzi rwnie, e prawo moralne nakazuje nagradza ludzi
proporcjonalnie do ich cnoty. Skoro w yciu codziennym ludzie
niecnotliwi s czsto bardziej cnotliwi i lepiej im si powodzi
ni cnotliwym, to najwyraniej w tym yciu nie mona liczy
na tak nagrod. Wnosi on std, e musi istnie inne ycie,
w ktrym cnota bdzie nagrodzona, zatem w konkluzji gosi
istnienie Boga i ycia wiecznego.
Podobnie jak wielki by wkad Kanta do matematyki i epistemologii (teorii poznania), tak i jego etyka jest wysokiej
klasy. Jednak po przejrzeniu jego pism mona si przekona,
e etyka ta jest trudna do zrozumienia i jeszcze trudniejsza do
przedstawienia. Wynika to po czci z jego zwartego stylu
i stosowania wielu specjalistycznych terminw, a po czci
z subtelnych rozrnie i ostronego stawiania sdw. Pomimo

to sprbujemy omwi jego etyk najprociej jak to moliwe,


posugujc si stosownymi cytatami.
Gwne pytanie, ktre sobie stawia teoria moralnoci
Kanta, brzmi: Co jest istot moralnoci? Mona te postawi
pytanie inaczej: Czym jest dziaanie moralne w przeciwiestwie
do dziaania niemoralnego? lub jeszcze inaczej: Jaka jest
rnica pomidzy czowiekiem postpujcym moralnie a postpujcym niemoralnie? Kant utrzymuje, e mona odpowiedzie na te pytania, stosujc zrnicowanie pomidzy
dziaaniami podejmowanymi ze skonnoci" a dziaaniami
podejmowanymi z poczucia obowizku". Jak rozumie te

terminy?
Ludzie czsto toleruj pewne dziaania, poniewa s do tego
zmuszeni. Na przykad, kiedy napadnie mnie zodziej, to jestem
zmuszony odda mu posiadane pienidze, natomiast kiedy si
sprzeciwi, to jestem zmuszony ponie konsekwencje. W takich wypadkach nie mog stwierdzi, e dziaaem dobrowolnie" lub dlatego, e tak chciaem". Nie moemy te powiedzie, e speniem swj obowizek". W tym przykadzie nie
postpowaem z wolnoci"; poprawnie daoby si opisa moje
dziaanie nie jako podjte ze skonnoci" ani z poczucia
obowizku", ale raczej jako dziaanie, do ktrego byem zmuszony". Dlatego od wszelkich dziaa podjtych ze skonnoci" lub z obowizku" wymaga si, aby byy dziaaniami
wolnymi. Kiedy ludzie s wolni w powyszym sensie, to nikt
nie jest w stanie zmusi ich do zachowania si w pewien sposb
lub zniewoli. Na przykad, mam dzisiaj wolny wieczr i mog
albo pj do kina, albo zosta w domu i czyta ksik, albo
nawet nadal pisa ten rozdzia. W kadym razie, ode mnie
zaley, co zrobi. Ale co powinienem zrobi? Jeeli obiecaem
wydawcy, e skocz ten rozdzia dzi wieczorem, to jestem
zobowizany do kontynuowania pracy. Z drugiej strony, jeli
sprawa nie jest pilna, jeeli nie istnieje aden wymg, to
moemy powiedzie, e to kwestia gustu" lub skonnoci".
Mog zrobi, co zechc albo co si samo narzuca, pod warunkiem oczywicie, e nie mam adnego obowizku do wypenienia. Jak wida na tym przykadzie, naley rozrni obo-

Etyka Kantowska

59

wizek" od skonnoci". Obowizek oznacza to, co naley


zrobi niezalenie od skonnoci do zrobienia czego innego.
Kiedy jest si do czego zobligowanym, to trzeba si postara
to speni. Jeli nie istnieje obowizek, to spraw gustu" lub
skonnoci" jest, co si zrobi.
Niektrzy filozofowie twierdz, e w sprawach moralnoci
naley postpowa wedle skonnoci. Powinno podejmowa si
te dziaania, ktre same si narzucaj lub ktre chce si w
takich okolicznociach podj: Kant jednak zdecydowanie
odrzuca takie rozumienie moralnoci. Dla Kanta czowiek
postpuje moralnie tylko wwczas, kiedy stumi swoje uczucia i
skonnoci i speni to, co powinien. Takie spenianie

^obowizku" jest podejmowaniem czego, na co nie ma si


ochoty, ale do czego ma si pewno, e naley to zrobi;
istnieje obowizek i trzeba go wypeni. Czowiek, ktry robi co
tylko dlatego, e boi si tego nie zrobi (jak np. obawa przed
wizieniem za niespacenie dugw), nie jest moralny; nie jest
te moralny ten, kto spaca dug tylko dlatego, e mia tak
ochot. Czowiek, ktry spaca dug, poniewa zobligowa si do
tego, jest prawdziwie moralny. Tak wic, moralno, wedle
Kanta, jest cile zwizana z obowizkiem i powinnoci.

Zanim przejdziemy do dalszej czci teorii moralnoci Kanta, trzeba przedstawi jeszcze jedn kwesti. Wane jest dokonanie rozrnienia na dziaania zgodne z obowizkiem"
i dziaania podjte z obowizku". Pierwsze nie s dziaaniami
moralnymi, drugie s nimi. Na przykad, rodzice maj skonno do opiekowania si swoimi dziemi; wykazuj oni tak
skonno po prostu dlatego, e s rodzicami, lub te dlatego,
e obawiaj si ewentualnej interwencji policji. Nikt jednak,
kto opiekuje si swoimi dziemi z tych powodw, nie postpuje
moralnie. Jest to dziaanie w zgodzie z obowizkiem", ale nie
z obowizku". Dziaa si z obowizku" tylko wtedy, kiedy
ma si wiadomo zobowizania wobec swoich dzieci. Czowiek, ktry rozumie istot tego zobowizania i postpuje wedle
niego, jest moralny. Kant wyjania to w swym Uzasadnieniu
metafizyki moralnoci:

Pomijam tutaj wszelkie postpki, ktre poznajemy ju jako


przeciwne obowizkowi, chocia mog by poyteczne
w tym lub owym celu; albowiem odnonie do nich nie
powstaje zgoa pytanie, czy dokonay si z obowizku,
poniewa mu si nawet sprzeciwiaj. Pomijam rwnie te
postpki, ktre s zgodne z obowizkiem, do ktrych jednak
czowiek nie ma bezporednio adnych skonnoci, a ktre
jednak wykona, poniewa pcha go do nich inna skonno.
Tutaj bowiem da si atwo rozrni, czy postpku zgodnego z obowizkiem dokonano z obowizku czy w samolubnym celu. Dalej trudno jest dostrzec t rnic tam, gdzie
postpek odpowiada obowizkowi i gdzie oprcz tego osobnik ma do niego jeszcze bezporedni skonno. Rzeczywicie odpowiada wymogom obowizku, eby kupiec nie sprzedawa za drogo towarw niedowiadczonemu kupujcemu,
i tam, gdzie ruch jest oywiony, nie czyni te tego przezorny
kupiec, lecz wobec kadego trzyma si ustalonej powszechnej ceny, tak, e dziecko moe u niego rwnie dobrze kupi
jak kady inny. Znajdujemy wic u niego rzeteln obsug;
atoli to wcale jeszcze nie wystarcza, eby mniema, i kupiec
postpi tak z obowizku i na podstawie zasad rzetelnoci;
wymagaa tego jeszcze korzy. eby natomiast mia ponadto
jeszcze tak bezporedni skonno do kupujcych, by
nigdy z mioci nie da komu pierwszestwa przed innymi,
sprzedajc mu po niszej cenie tego nie moemy tu
przypuci. A wic nie postpi ani z obowizku, ani z bezporedniej skonnoci, lecz tylko dla wasnej korzyci.
Natomiast zachowywanie swojego ycia jest obowizkiem,
a nadto kady czowiek ma do tego jeszcze bezporedni
skonno. Ale przesadna troskliwo, z jak olbrzymia
wikszo ludzi o to si stara, nie posiada jeszcze z tego
powodu wartoci wewntrznej, a jej maksyma treci
moralnej. Utrzymuj oni ycie swoje wprawdzie zgodnie
z obowizkiem, ale nie z obowizku. Natomiast jeeli komu
niepowodzenia i beznadziejna zgryzota odebray zupenie
ch do ycia, jeeli czowiek nieszczliwy a wielkiego serca,
na swj los raczej oburzony anieli upady na duchu i zaa-

Etyka Kaniowska

61

many, yczy sobie mierci, a jednak ycie swoje zachowuje,


nie kochajc go, nie ze skonnoci lub bojani, ale z obowizku: wtedy dopiero maksyma jego ma tre moraln.
Jak wida, Kant ostro odcina si od utylitarystw, podkrelajc, e istot moralnoci jest posiadanie motyww po-

stpowania. Wszelkie takie motywy sprowadzaj si do tego,


e czowiek jest moralny, kiedy postpuje z poczucia obowizku.

Czowiek, ktry przypadkowo daje obietnice lub ktry spaca


dugi dla uniknicia kary, lub ktry czuje, e jest to dla niego
korzystne, nie jest moralny. Jest on moralny wtedy i tylko
wtedy, gdy rozumie, e jego obowizkiem jest spaca dugi
i dotrzymywa obietnic nie biorc pod uwag konsekwencji
tych dziaa. Tak te, czowiek dobry to czowiek dobrej
woli", tj. czowiek, ktry postpuje z poczucia obowizku.
Kant wyrazi to w synnym zdaniu: Nigdzie na wiecie ani nawet
w ogle poza jego obrbem niepodobna sobie pomyle adnej
rzeczy, ktr bez ograniczenia mona by uwaa za dobr,
oprcz jedynie dobrej woli.

Krytykujc utylitaryzm za pomieszanie rezultatw ludzkich


dziaa z motywami ich podejmowania, Kant odrnia dziaania ostrone od dziaa moralnych. Czowiek, ktry spaca
dugi z poczucia roztropnoci, obawiajc si konsekwencji, nie
jest czowiekiem moralnym. Byby moralny, gdyby dziaa
z poczucia finansowego zobowizania, z ktrego wynika
obowizek" spacenia dugu. Kantowska krytyka utylitaryzmu
zawiera si w nastpujcym fragmencie:
Dobra wola nie jest dobra ze wzgldu na swoje dziea
i skutki ani ze wzgldu na swoj zdatno do osignicia
zamierzonego celu, lecz jedynie przez chcenie, tj. sama
w sobie, i sama w sobie rozwaana musi by bez porwnania
znacznie wyej ceniona anieli wszystko, cokolwiek dziki
niej moe by dokonane na korzy jakiej skonnoci,
nawet jeeli kto woli na korzy sumy wszystkich
skonnoci.
Jakkolwiek
z
powodu
szczeglnej
nieprzychy-lnoci losu albo wskutek skpego uposaenia
przez mocosz

przyrod woli tej zbywaoby zupenie na monoci przeprowadzenia swego zamiaru, gdyby pomimo najsilniejszego
starania nic nie zdziaaa i gdyby pozostaa tylko sama dobra
wola (naturalnie nie jako tylko samo yczenie, ale jako
uycie wszystkich rodkw, o ile s one w naszej mocy), to
mimo to janiaaby ona jak klejnot sama przez si, jako co,
co swoj pen warto posiada samo w sobie. Uyteczno
lub bezowocno nie moe do tej wartoci nic doda, ani te
nic jej uj... Dajmy na to, e pytanie brzmi: czy bdc
w kopotliwym pooeniu, nie wolno mi da przyrzeczenia,
cho mam zamiar go nie dotrzyma? atwo tutaj rozrniam
rozmaite znaczenia, jakie moe mie to pytanie, mianowicie,
czy jest roztropnie lub te czy jest zgodne z powinnoci
dawa faszywe przyrzeczenie. Pierwszy wypadek moe bez
wtpienia zachodzi czsto. Wprawdzie widz dobrze, e nie
wystarcza za pomoc tego wybiegu wydoby si z obecnego
kopotu, ale trzeba dobrze rozway, czy z tego kamstwa nie
mog dla mnie wynikn daleko wiksze niedogodnoci
anieli te, od ktrych teraz si uwalniam, i e poniewa
skutki, mimo wszelkiej mojej domniemanej przebiegoci, nie
dadz si tak atwo przewidzie, eby stracone raz zaufanie
nie mogo by dla mnie znacznie szkodliwsze ni wszelkie zo,
ktrego teraz pragn unikn, to czy nie jest roztropniej
postpowa w tym wypadku wedug powszechnej maksymy
i wyrobi w sobie przyzwyczajenie, by przyrzeka jedynie
wtedy, gdy si zamierza dotrzyma obietnicy. Ale wnet staje
mi si tutaj jasne, e taka maksyma ma jednak za podstaw
zawsze tylko kopotliwe nastpstwa. A przecie jest to
cakiem co innego by prawdomwnym z obowizku,
anieli by nim z obawy przed szkodliwymi skutkami,
albowiem w pierwszym przypadku pojcie czynu samego
w sobie zawiera ju prawo dla mnie, podczas gdy w drugim
musz dopiero z innego punktu widzenia rozpatrzy, jakie
skutki dla mnie czy si z nim bd.
W skrcie moemy podsumowa odpowied Kanta na pytanie Czym jest dziaanie moralne w odrnieniu od niemoral-

Etyka Kantowska

63

nego?" jak nastpuje: postpowanie moralne jest podjte z poszanowania obowizku i odpowiednio: czowiek moralny postpuje z obowizku, a nie ze skonnoci ani nawet w zgodzie
z obowizkiem.
Wraz z powyszym rozrnieniem Kant poda nam zakres
sfery moralnoci. Wyznaczy rnice pomidzy zachowaniem
moralnym i niemoralnym, ale nie czyni to jeszcze systemu
moralnoci. Czowiek nadal moe nie wiedzie, co w danej sytuacji
jest jego obowizkiem. Czy istnieje zatem sprawdzian pozwalajcy
okreli, co jest obowizkiem w rnych warunkach? Skoro ludzie
s istotami racjonalnymi, to musz si zachowywa w rwnie
racjonalny sposb. Dla Kanta znaczy to, e powinni oni
zachowywa si tak, jakby ich zachowanie miao sta si prawem
powszechnym, tzn. kade dziaanie musi by osdzone pod
wzgldem tego, co mogoby ono wywoa, gdyby stao si powszech-

nym kodeksem postpowania. Z tego powodu kamstwo, nawet


jeli jest stosowne, nie jest moralne w adnych warunkach. Gdyby
uzna kamstwo za powszechnie obowizujce prawo moralne, to
sama moralno nie byaby moliwa. Kant pisze o tym tak:
Tymczasem, chcc przekona si w najkrtszy, a jednak
nieomylny sposb, jak odpowied da na pytanie, czy
kamliwe przyrzeczenie zgadza si z obowizkiem, pytam si
samego siebie: czy bybym zadowolony z tego, e moja
maksyma (wydobywania si przez nieprawdziwe przyrzeczenia z kopotliwego pooenia) miaaby obowizywa jako
prawo powszechne (tak dla mnie, jak dla drugich), i czy
mgbym te sobie powiedzie: niech kady daje nieprawdziwe przyrzeczenie, jeeli znajduje si w kopotliwym pooeniu, z ktrego w inny sposb wybrn nie moe? W ten
sposb zaraz sobie uwiadamiam, e mog wprawdzie chcie
kamstwa, nigdy jednak powszechnego prawa kamania;
albowiem wedug takiego prawa nie istniaoby waciwie
adne przyrzeczenie, poniewa na prno udawabym wobec
drugich, e chc tak a tak postpi w przyszoci, gdy oni
temu i tak nie uwierz, a gdyby to nawet lekkomylnie
uczynili, oddaliby mi przecie wet za wet, a wic moja

maksyma, skoro staaby si prawem powszechnym, musiaaby sama siebie zniszczy.


Zatem do rozstrzygnicia, co mam czyni, eby moja wola bya
moralnie dobra, nie potrzebuj wcale wielkiej przenikliwoci.
Niedowiadczony co do przebiegu rzeczy w wiecie, niezdolny
do tego, eby by przygotowanym na wszelkie przypadki,
pytam sam siebie tylko: czy moesz chcie take, eby maksyma
twoja staa si powszechnym prawem? Jeeli nie, to naley j
odrzuci, i to nie dla jakiej szkody, ktra dla ciebie lub innych
moe z niej wynikn, ale dlatego, e nie moe wej jako
zasada w skad moliwego powszechnego prawodawstwa. A do
poszanowania tego prawa zmusza mnie bezporednio rozum.
Imperatyw kategoryczny

Kant jest autorem imperatywu kategorycznego, ktry ujmuje


powysz kwesti w inny jeszcze sposb. Odrni on imperatyw kategoryczny od imperatywu hipotetycznego. Imperatyw hipotetyczny gosi, e jeli chcesz osign okrelony cel,
to musisz dziaa w okrelony sposb. Imperatywy hipotetyczne dotycz wic dziaa ostronych. Na przykad, jeli chcesz
najkrtsz drog dojecha z punktu A do punktu B, to dyrektyw moe by imperatyw hipotetyczny: Jeli chcesz dojecha
najkrtsz drog do punktu B, to jed drog X,Y i
Z".Im- peratyw kategoryczny z kolei zaleca dziaania
bezwarunkowe, bez wzgldu na efekty. Zaleca on zrobienie
czego bezwarunkowo. J_est to wic regua, wedle ktrej
postpujc, zachowujemy siejgiaranie.
Kant sformuowa imperatyw kategoryczny na kilka sposobw, pierwszy z nich brzmi nastpujco:
Istnieje tylko jeden imperatyw kategoryczny: postpuj tylko
wedle takiej maksymy, co do ktrej moesz zarazem chcie,
eby staa si powszechnym prawem.

Tak wic czowiek nie powinien, na przykad, kra, poniewa jeli to robi i jeli kady bdzie to robi (czyli jeli

Etyka Kantowska

65

kradzie stanie si ogln regu), to moralne relacje oparte


na wasnoci prywatnej stan si niemoliwe. Podobnie rzecz
si ma w przypadku kamstwa. Nie powinno si kama,
poniewa jeli kamstwo stanie si prawem powszechnym,
to ludzkie stosunki oparte na zaufaniu i dotrzymywaniu obietnic, stan si niemoliwe. Zatem pogld ten gosi, e kade
postpowanie powinno uwzgldnia moliwo stania si prawem powszechnym o tym mwi imperatyw kategoryczny.
Jeli podjte dziaanie przejdzie test upowszechnienia, to bdzie
dziaaniem moralnym.
Inne, rwnie znane, sformuowanie imperatywu kategorycznego brzmi nastpujco:
Postpuj tak, by czowieczestwa tak w swej osobie, jako te
w osobie kadego innego, uywa zawsze zarazem jako celu,
nigdy tylko jako rodka.

To sformuowanie imperatywu kategorycznego ma bardzo


dug histori w etyce. Jest to inny sposb wyraenia tej samej
treci co w maksymie Nie czy drugiemu, co tobie niemie".
Jest to dla nas zalecenie uszanowania innych, jedynie z tego,
wystarczajcego, powodu, e s oni tak samo racjonalnymi
istotami jak i my. Innych powinnimy traktowa jako cel
w sobie, gdy tak samo traktujemy rwnie siebie. Wykorzystujc drugiego czowieka jako jedynie rodek do osignicia
swego celu, lekcewaymy jego czowieczestwo; traktujc czowieka jak rzecz, nie szanujemy w nim istoty racjonalnej.
W swych konsekwencjach doktryna ta miaa istotny wpyw na
demokracj. Potwierdza ona demokratyczny pogld o rwnoci wszystkich wobec prawa". Przy dosownej interpretacji
imperatywu kategorycznego gosi on, e nie mona tumi
niczyich pragnie i interesu, ale powstaj wwczas takie konsekwencje, e w przypadku midzyludzkiego konfliktu sd nie
bdzie mg opowiedzie si za adn ze stron; wybierajc
jedn, bdzie dziaa przeciw drugiej. Przy takiej interpretacji
pogldy Kanta staj si anarchistyczne, poniewa uniemoliwiaj ycie moralne wewntrz ycia spoecznego. Wydaje si

zatem, e taka interpretacja Kanta jest bdna. Mwic, e


kadego czowieka naley ujmowa jako cel w sobie, Kant nie
twierdzi, e trzeba uznawa kady jego interes; powiada on po
prostu, e we wszelkiego rodzaju midzyludzkich konfliktach,
obie strony tego konfliktu powinny by traktowane na rwni.
Czowiek, bez wzgldu na swoj przeszo, na obecny stan
zamonoci i status spoeczny, nigdy nie powinien by dyskryminowany. W wietle prawa wszyscy musz by rwni.

Krytyka Kanta

Pogld moralny Kanta moe by traktowany jako prba


ocalenia tego, co jest bezsprzecznie suszne w tak przeciwstawnych podejciach do natury moralnoci, jak platonizm i
hedo-nizm. Zakadan przez platonizm tez o obiektywnoci
zasad moralnych przyjmuje te Kant (imperatyw kategoryczny
przedstawia dziaania obiektywnie konieczne). Rwnoczenie,
aby mc ocenia warto moraln czynu, naley wzi pod
uwag same motywy tego dziaania. Bdem platonizmu byo
to, e oddzieli dobro i zo od ludzkich motyww w ich poszukiwaniu obiektwnoci; bdem hedonizmu byo utosamienie
motywacji moralnej z osiganiem przyjemnoci. Natomiast teo-

ria kantowska wydaje si wiarygodna, gdy stara si uprawomocni obydwa swoje czynniki: (a) e moralno w pewnym
zakresie zaley od ludzkiej motywacji i (b) e moralno nie jest
po prostu kwesti gustu, skonnoci czy preferencji, ale jest czym
obiektywnym.

Zdrowy rozsdek pozwala si zgodzi z tym, e moralno


zawiera te dwa elementy. Wedle Kanta nie mona utosamia,
jak to robi utylitaryci, obiektywnoci z rodzajem efektw
wywoanych czyim postpowaniem. Kant dostrzega rnic
w samych intencjach ludzkiego dziaania. Kiedy czowiek,
dziaajc z najlepszej na wiecie woli", popenia bd, to
jestemy gotowi mu to wybaczy. Chirurg, ktry operuje pacjenta i przez przypadek go zabija, nie jest moralnie winny.
Uznaje si go, jak mwi Kant, za partacza, ale nie traktujemy

Etyka Kantowska

67

go jak moralnie winnego tylko z tego powodu, e si pomyli.


Wynika z tego jasno, e jeli chcemy ocenia ludzkie czyny, to
musimy bra pod uwag ich motywy. Jednoczenie Kant wykazuje, e moralno nie moe by kwesti ludzkich motywacji,
jeli motywacje te rozumiane s jako pochodne pragnie,
kaprysw czy skonnoci. Niektre motywy s ze, np. pogo
za przyjemnoci. Jedynie wtedy, gdy kto postpuje z poszanowania obowizku, moe by uznany za moralnego wwczas postpuje on czsto wbrew swym skonnociom.
Nastpnym argumentem potwierdzajcym teori Kanta jest
powszechny pogld, e aby zachowywa si moralnie, trzeba
zawsze upowszechnia swoje zachowanie". Uzasadnionym zarzutem wobec oszusta podatkowego bdzie wykazanie mu, e
zapewne nie chciaby, eby jego postpowanie stao si prawem
powszechnym. Ponadto czujemy, e powinien on zachowywa
si w sposb konsekwentny nie jest moralnie suszne czasami
nie paci podatkw tak samo, jak nie jest moralnie suszne
czasami je paci. Kiedy jest si do tego zobowizanym, zawsze
naley paci podatki wszyscy powinnimy zachowywa si
w zgodzie z powszechn maksym czy regu.
Rozwaania te pokazuj wysok wiarygodno etyki
Kan-towskiej. Co mona jej zarzuci? Istniej takie trzy
gwne zarzuty. Pierwszy gosi, e chocia Kant stara si
wykaza, e moralna warto czynu opiera si jedynie na jego
motywie, to jednak milczco zakada on, e na t ocen ma
rwnie wpyw znaczenie konsekwencji tego czynu. Wedle
tego zarzutu Kant milczco wykazuje, e zachowanie
sprzeczne z imperatywem kategorycznym moe doprowadzi
do sytuacji, e ycie takie, jakim je znamy, stanie si nie do
zniesienia. Kant mwi na przykad: W ten sposb zaraz sobie
uwiadamiam, e mog wprawdzie chcie kamstwa, nigdy
jednak powszechnego prawa kamania; albowiem wedug
takiego prawa nie istniaoby waciwie adne przyrzeczenie,
poniewa na prno udawabym wobec drugich, e chc tak a
tak postpi w przyszoci, gdy oni temu i tak nie uwierz, a
gdyby to nawet lekkomylnie uczynili, oddaliby mi przecie
wet za wet". W tym przykadzie Kant odnosi si do
konsekwencji kamstwa (tj. wet za wet"),

zatem jego teoria wydaje si niespjna, skoro jego pierwotnym


zadaniem miao by rozwaenie jedynie motyww.
Drugi powany zarzut dotyczy tego, e Kant nie bada
przypadkw, w ktrych wystpuje konflikt obowizkw, a s
to, jak si wydaje, najwaniejsze i najtrudniejsze dylematy
moralne. Przypumy, e obiecaem dochowa tajemnicy, ale
kiedy kto mnie o ni pyta, to nie mog albo powiedzie
prawdy, albo dotrzyma obietnicy wedle pogldu Kanta
powinienem zrobi obie rzeczy. W takiej sytuacji, co jest
oczywiste, nie mog upowszechni swojego zachowania jeli powiem prawd, to zami obietnic dochowania tajemnicy; jeli dotrzymam obietnicy, nie powiem prawdy.
Trzecia trudno wynika z tego, e Kant zbyt mocno
domaga si, aby nigdy nie kama oraz nie ama przyrzecze. Wedle umiarkowanej wersji obiektywizmu nie istniej takie dania, ktre zawsze i koniecznie trzeba spenia.
Reguy moralne winny by, wedug tego zarzutu, interpretowane jako generalizacje, a nie jako twierdzenia kategoryczne bez wyjtkw. Generalnie powinnimy mwi prawd,
ale mog wystpi okolicznoci, w ktrych moralnym obowizkiem bdzie skama. Na przykad, jeli jaki szaleniec
szuka kogo, kogo chce zabi, to bylibymy wielce niemoralni, informujc go, gdzie jest poszukiwany, sugerujc si
jedynie obowizkiem mwienia prawdy. Mwienie prawdy,
dotrzymywanie obietnic, spacanie dugw wszystko to s
obowizki, ktre powinnimy speni, pod warunkiem e nie
istniej adne czynniki nadrzdne. W.D. Ross nazwa takie
zobowizania obowizkami prima facie. Naley je wypenia,
lecz jedynie wtedy, gdy nie istniej inne czynniki nadrzdne
albo kiedy wszystkie okolicznoci s rwnorzdne. Mimo to
zarzut ten wcale nie neguje, e istnieje moralno obiektywna, cho jest przy tym sprzeczny ze zdroworozsdkowym
pogldem, e zawsze naley mwi prawd i zawsze dotrzymywa obietnic bez wzgldu na okolicznoci i warunki.
Czy moglibymy nie potpi pojmanego onierza, ktry
wyda tajemnic wojskow, kierujc si imperatywem kategorycznym?

Etyka wspczesna

69

Koczc t krtk dyskusj o Kancie, dotarlimy do wyczerpania wszystkich istotnych klasycznych pogldw etycznych. Nasze rozwaania nie powinny by traktowane jako
kompletne omwienie klasycznej filozofii moralnoci, ale jako
wstpne uwagi o najsynniejszych moralistach. Nie przedstawialimy tutaj pogldw takich filozofw, jak Butler, Spencer,
Nietzsche, Schopenhauer, Hume, Locke, Hobbes, Rousseau
czy Lukrecjusz, poniewa s one wariantami tych, ktre wyoylimy, albo po prostu nie s najwyszej wagi.

Etyka wspczesna

Definicja etyki wspczesnej

Jak ju wczeniej wspominalimy, tzw. klasyczne teorie etyczne


ujmowane s jako prby odpowiedzi na pytania: Czym jest
dobre ycie dla ludzi? oraz Jak powinni si oni zachowywa?
Interpretujc te pytania inaczej, szybko dostrzeemy, e wyraaj one ch rozwizania pewnych kopotliwych sytuacji ycia
codziennego. Rnorakie odpowiedzi, jakie paday w ramach
wszystkich teorii klasycznych, odbierane byy zazwyczaj jako
porady yciowe. Tak te hedonizm odpowiada, e dobre ycie
polega na osiganiu przyjemnoci, dlatego naley postpowa
tak, aby j osign.
Zadajc takie pytania i udzielajc takich odpowiedzi, zakada si, e ich sens jest jasny. Jednak w ostatnich latach
filozofowie wykazali, e nie s one tak oczywiste, jak dotychczas mylano; e przed odpowiedzi zawsze trzeba dokadnie
zna znaczenie pytania. Aby odkry sens tych pyta i odpowiedzi, naley je objani. Proces rozjaniania ich sensu
nazywa si analiz filozoficzn. Konsekwentne przeprowadzanie tego procesu w ramach etyki wspczesnej spowodowao,
e rni si ona ogromnie od etyki klasycznej. Gwn rnic
jest to, e mona przeprowadza analizy filozoficzne bez koniecznego zobowizywania si do udzielania jakichkolwiek

70

Etyka

porad yciowych, np. mona analizowa tak teori jak


utyli-taryzm, nie zalecajc jej nauki. Zakada si oczywicie,
e proces analizy nie jest celem samym w sobie; analiza
kluczowych twierdze i poj rnych nauk moralnych ma
uatwi zdecydowanie si na ktr z nich. Tak te etyka
wspczesna nie jest traktowana jako alternatywa wobec etyk
z tradycji klasycznej, ale raczej jako przygotowanie do
dalszych bada takich teorii.
Moemy teraz zdefiniowa etyk wspczesn jako dzia filozofii,
ktry stosuje analiz do teorii moralnoci. eby przed stawi

implikacje tej definicji, rozwamy przykady analizy


filozoficznej w ramach etyki i poza ni. Wemy na pocztek
proste sowo brat". Co znaczy to sowo, kiedy wystpuje w
zdaniu Jan jest bratem Joanny"? (Bdzie to oczywicie
zupenie inne znaczenie ni w zdaniu Wszyscy ludzie s
brami"). Aby odpowiedzie na to pytanie, musimy zanalizowa
termin brat". Aby zanalizowa znaczenie tego terminu, naley
znale zestaw cech, ktre przynale wszystkim ludziom,
ktrzy s brami, i tylko im. Tak wiec cecha posiadania blond
wosw", cho atrybutywna dla niektrych braci, nie jest
konieczn jakoci, ktr trzeba posiada, by by bratem
(rwnie kobiety i lalki mog mie blond wosy, a nigdy nie
bd brami). Wobec tego, kady brat musi by pci mskiej. Ale
bycie mczyzn nie oznacza jeszcze bycia bratem, istniej bowiem
jedynacy pci mskiej. Aby by bratem, trzeba nie tylko by
mczyzn, ale dodatkowo posiada rodzestwo, tzn. wraz z inn
osob mie wsplnych rodzicw. Kompletna analiza terminu
brat" wykazuje, e znaczy on tyle, co by mskim
rodzestwem". Innymi sowy, by pci mskiej" i by
rodzestwem" dostarcza poprawnego znaczenia terminu
brat", poniewa daje konieczne i wystarczajce warunki,
ktre dana osoba musi spenia, aby by bratem. Mwic, e by
rodzaju mskiego" jest koniecznym warunkiem, mamy na myli, e
nikt, kto nie jest pci mskiej, nie moe by bratem. Ten warunek
oraz rwnie konieczny warunek bycia rodzestwem" stanowi
razem warunki wystarczajce dla bycia bratem kady, kto
posiada te cechy, jest bratem. Analiza

Etyka wspczesna

71

filozoficzna jest poszukiwaniem koniecznych i wystarczajcych


warunkw, ktre okrelaj znaczenie terminu; cho nie jest to

jej jedyne zadanie.


Czasami pojcie analizy filozoficznej uywane jest w odniesieniu do procesw, ktre staraj si rozjani znaczenie
terminu, sprawdza si wwczas, czy proces ten prowadzi do
definicji tego rodzaju jaki przed chwil rozwaano (tj. definicji,
ktra prowadzi do odkrycia koniecznych i wystarczajcych
warunkw). Funkcj analizy jest takie sprecyzowanie pytania,
abymy mogli na nie odpowiedzie.

Po zbadaniu klasycznych teorii etycznych takich, jak


hedonizm, utylitaryzm, stoicyzm czy chrzecijastwo, okazao
si, e s one bardzo zoone. Zanim moglimy oceni
warto ich porad yciowych, musielimy przede wszystkim
zrozumie owe porady to byo moliwe dopiero po uprzedniej analizie takich terminw, jak: dobro, zo, suszno,
nieodpowiedzialno, powinno itd. Etyka wspczesna,
w przeciwiestwie do etyki klasycznej, kadzie nacisk na
analiz. Wielu filozofw wspczesnych twierdzi, e analiza
wykae, i metody klasycznych filozofw moralnoci byy
bdne, zadawane przez nich pytania nie byy jasno sformuowane i w rezultacie podawane przez nich odpowiedzi nie
miay takiej wanoci, jak im przypisywano. Innymi sowy,
wspczenie uwaa si, e klasyczni teoretycy moralnoci
prbowali niemoliwego, chcc poda jakie pozytywne porady
moralne, dlatego wszystko, co moe uczyni dzisiaj filozof
moralnoci, jest tylko wyjanieniem jzykowych implikacji
sdw moralnych. Jest to najwaniejszy, bo jedyny sposb,
w jaki tzw. dwudziestowieczna rewolucja w filozofii moe
wpyn na teorie moralne.
Filozofem, ktry wywoa rewolucj w podejciu do problematyki moralnej, by G.E. Moore. W swej, wydanej w 1903
roku, Principia Ethica stwierdzi, e teorie klasyczne
deduko-way
nakazy
moralne
z
teologicznych,
metafizycznych lub naukowych przesanek, a takie argumenty
s zwodnicze, poniewa nie mona wnioskowa z przesanek
jednego typu logicznego (tj. sdw zdawkowych i
opisowych), przesanek innego

72

Etyka

typu logicznego (tj. nakazw). Zwraca na to uwag ju David


Hume, ale dopiero Moore rozwin t kwesti, wskazujc, e
prba zdefiniowania poj moralnoci za pomoc terminw
innego typu musiaa si nie powie. W przypadku okrelania
takich sw, jak dobro" i zo" za pomoc zda opisowych
o Bogu czy naturze ludzkiej, dobro" musiao si sta synonimem czego aprobowanego przez Boga" lub czego, co
sprzyjao najwikszej liczbie najwikszego szczcia" itd. Pomijano w ten sposb, wedle Moore'a, rozwaania nad istotnymi elementami moralnymi, ktre zawieray si w znaczeniu
tych sw. To wanie ma on na myli mwic, e dobro", jak
wikszo poj moralnoci, jest niedefiniowalne, e jest ono
prost nieanalizowaln wasnoci. Podejmowanie prb ich
definiowania jest bdem naturalistycznym, poniewa kada
taka prba dokonuje si jedynie w terminach opisowego znaczenia tych poj, natomiast element moralny, ktry mia by
pierwotnie rozwaony, zostaje zatracony.
Wielu filozofw potraktowao odkrycia Moore'a jako dowd na konieczno zmiany podejcia do problemw filozofii
moralnoci. Nowe podejcie miaoby opiera si na analizie
jzyka moralnoci, a nie na badaniu faktycznych zda o Bogu,
dobru lub naturze ludzkiej. Dostrzeono rwnie, e zdania
moralnoci nie s analogiczne do teologicznych, metafizycznych czy naukowych, lecz posiadaj wasn logik.
Omwmy teraz kilka wspczesnych teorii, zaczynajc od
ich klasyfikacji.
Klasyfikacja teorii wspczesnych

Teorie wspczesne s obecnie dzielone na trzy rne sposoby.


Naley je sklasyfikowa: a) jako subiektywne lub obiektywne;
b) naturalistyczne, antynaturalistyczne lub emotywistyczne;
c) motywistyczne, deontologiczne i konsekwencji. Poniej
krtko okrelimy kady z tych terminw i wykaemy, z jakiego
powodu klasyfikacja ta uatwia zrozumienie wspczesnej
teorii etycznej.

Subiektywizm i obiektywizm (realizm moralny)

73

Subiektywizm i obiektywizm (realizm moralny)


Na pocztku naley przypomnie, e wspczesne teorie etyczne
dotycz zasadniczo analizy jzyka moralnoci. Dlatego te,

teoria bdzie klasyfikowana albo jako obiektywistyczna, albo


jako subiektywistyczna (oczywicie nie jako jedna i druga)
w zalenoci od tego, jak analizuje ona jzyk etyki. Mona
okreli termin obiektywistyczny", mwic, e kada teoria,
ktra nie jest subiektywistyczna, jest obiektywistyczna. To jed-

nak narzuca pytanie o definicj subiektywizmu.


Istniej dwie waciwoci okrelajce teori jako subiektywistyczna:
1) teoria jest subiektywistyczna, jeli utrzymuje, e potoczny
sd etyczny, jak Kradzie jest za", nie jest ani prawdziwy,
ani faszywy;
2) teoria jest subiektywistyczna, jeli utrzymuje, e sdy
etyczne s prawdziwe lub faszywe, ale dotycz zawsze tylko
psychologii czowieka, ktry je wydaje, i tylko tego czowieka.
Teoria moralnoci Hobbesa interpretowana jest zazwyczaj
jako subiektywistyczna, poniewa utrzymywa on, e takie
sdy, jak To jest dobre", mog by przeksztacone w Pragn
tego". Jzyk moralnoci, wedug niego, uywa po prostu rnych sw, aby wyrazi czyje podania, skonnoci, uczucia
itd. Wedug niektrych interpretacji rwnie teoria moralnoci
Kanta jest subiektywistyczna, poniewa analizuje sdy etyczne
jako nakazy, a te ostatnie nie s ani prawdziwe, ani faszywe
(np. nie ma sensu mwi, e W prawo patrz" jest faszywe lub
prawdziwe).
Wedle powyszej definicji platonizm i utylitaryzm s naukami obiektywistycznymi. Dla Platona sdy moralne byy
tak samo prawdziwe lub faszywe, jak twierdzenia typu dwa
i dwa daje cztery". Ponadto utrzymywa on te, e takie
sdy, jak To jest dobre" jeli tak jest rzeczywicie nie
s powizane z adnymi wzgldami psychologicznymi, ale
z pewn cech wiata zwan dobrem. Dla Platona na wiecie
istniay pewne fakty moralne, a dobro jest jednym z nich.
Dlatego te takie pogldy s dzisiaj czsto okrelane jako

74

Etyka

realizm moralny". Pod tymi wzgldami utylitaryzm przypomina nieco platonizm. Takie sdy, jak To jest waciwie",
znacz To stworzy wicej przyjemnoci, ni cierpienia"
i w tym przekadzie s po prostu zwyczajnymi sdami naukowymi; podobnie chocia te twierdzenia powizane s z bytami psychologicznymi przyjemno i bl, ktre nie dotycz
jedynie stanu psychiki wypowiadajcego, lecz odnosz si do
grupy ludzi i ich psychologii. Takie sdy wykraczaj poza
osob wypowiadajcego i obejmuj pewn zbiorowo. W takim sensie jzyk moralnoci nie jest subiektywny, lecz obiektywny. Warto zauway, e teorie te postrzegaj zdania moralnoci jako analogiczne do twierdze naukowych.
Klasyfikacja ta jest wyjtkowo wana, gdy zwraca uwag
na status standardw moralnych. Jeli standardy moralne s
po prostu subiektywne (poczucie smaku), to wydaje si zbyteczna wszelka duskusja o tym, czy zachowanie byo moralne
czy nie. Kiedy co jest dla mnie kwane, a dla ciebie sodkie,
to nie mona powiedzie, e ja si myl lub e ty si mylisz
tak ju po prostu jest. Ponadto, kiedy mwi Kradzie jest
za", to zapewniam, e nie lubi kradziey, a kiedy ty mwisz
Kradzie jest w porzdku", to zwyczajnie potwierdzasz, e
lubisz kradzie, i wtedy nie ma adnego sposobu, aby wykaza,
e jeden z nas si myli, a drugi ma racj. Ja myl tak, a ty
inaczej, i tak ju jest.
Zatem pytanie: czy sdy moralne s wypowiedziami subiektywnymi, jest bardzo wane dlatego w nastpnym rozdziale
rozwaymy argumenty za i przeciw subiektywizmowi i obiektywizmowi.

Naturalizm, antynaturalizm i emotywizm

Klasyfikacja teorii na naturalistyczne, antynaturalistyczne


i emotywistyczne jest w zasadzie bardzo akademicka, ale wci
bardzo istotna. Sprbujmy zdefiniowa te terminy.
Teoria bdzie uwaana za naturalistyczn, jeli utrzymuje, e
sdy moralne s prawdziwe lub faszywe oraz e mog by one

Naturalizm, antynaturalizm i emotywizm ___________________ T5


cakowicie sprowadzone do poj niektrych nauk naturalnych

(zwykle psychologii).
Teoria bdzie nazywana an ty natur alistyczn, jeli utrzymuje,
e sdy moralne s prawdziwe lub faszywe, ale nie mog by
sprowadzone do adnej nauki naturalnej.

Teoria bdzie nazywana emotywistyczn, jeli twierdzi, e


sdy moralne nie s ani prawdziwe, ani faszywe, ale po prostu

wyraaj uczucia tych, ktrzy je wypowiadaj, i wywouj


uczucia u tych, ktrzy je sysz. Jeli wszystkie sdy naukowe
s albo prawdziwe, albo faszywe i jeli analiza emotywistyczn
jest poprawna, to sdy moralne nie mog zosta zredukowane
do naukowych.
Waga osignicia wynikajcego z tej klasyfikacji ley w prbie rozwizania problemu, czy etyka jest dziedzin unikatow,
z wasnymi prawami, czy te jest ona odnog jakiej nauki, np.
psychologii. Jeli tak, to aby stworzy uzasadnione etyczne
sdy, trzeba najpierw zbada sam nauk; jeli nie, to jest ona
autonomiczn dziedzin ludzkiej wiedzy, ktra musi by zbadana na swj wasny sposb.
Utylitaryzm i moraln doktryn Hobbesa mona postrzega
jako teorie naturalistyczne; obie twierdz, e sdy moralne to w
rzeczywistoci upozorowane sposoby tworzenia twierdze psy-

chologicznych (rni si one od pytania o to, czy sdy s


subiektywistyczne czy nie).
Platonizm i chrzecijaska teoria etyczna s doktrynami
antynaturalistycznymi. Platon wierzy, e wiat zawiera byty
moralne (dobro, suszno) w ten sam sposb, jak zawiera byty
naturalne, np. krzesa i stoy. Sdy moralne, kiedy s prawdziwe, odnosz si do tych bytw, a nie do bytw naturalnych;
wobec tego etyka, ktra skupia si na bytach moralnych, nie
moe by zredukowana do adnej ze znanych nauk. To samo
dotyczy etyki chrzecijaskiej. Uznaje ona sdy moralne za
wyraz woli boej; te wyrazy s prawdziwe lub faszywe, ale nie
mog by sprawdzone ani obalone przez eksperymenty naukowe etyka chrzecijaska rwnie jest antynaturalistyczna.
W platonizmie i etyce chrzecijaskiej twierdzenia moralne,
cho w sobie nie s empirycznie naukowymi twierdzeniami,

mimo to s do nich analogiczne, skoro s wyraeniami o czym,


tj. s opisem czego.
Teoria emotywna popierana przez wielu dwudziestowiecznych filozofw (A.J. Ayer, CL. Stevenson, Rudolf Carnap,
wymieniajc tylko kilku) stwierdza, e naturalizm i
antynatu-ralizm s pomyk. Teoria ta przejmuje pogld
Moore'a i gosi, e sdy moralne nie s analogiczne do sdw
naukowych, poniewa ich element nie jest ani twierdzeniem,
ani opisem czegokolwiek. Zgadza si to z antynaturalizmem,
goszcym, e sdy moralne nie mog by zweryfikowane lub
sfalsyfikowane przez procedury naukowe, zgadza si rwnie z
naturalistyczn form subiektywizmu (stanowisko Hobbesa)
utrzymujc, e sdy moralne dotycz uczu, ale sens owego
dotyczenia" jest odmienny ni w naturalizmie. Dla twierdze
moralnych nie istniej w ogle opisy. Nie s one nawet opisem
uczu. S raczej ich wyrazem, jak chrzknicie po posiku jest
wyrazem zadowolenia. Tak jak nie mona powiedzie, e
chrzknicie jest prawdziwe lub faszywe, tak samo bdem
byoby mwi, e sdy moralne s prawdziwe lub faszywe.

Teorie motywistyczne, deontologiczne i konsekwencji


Klasyfikacja teorii na doktryny motywizmu, deontologii i konsekwencji rwnie jest bardzo istotna.
Teori nazwiemy motywistyczn teori etyczn, jeli utrzymuje ona, e suszno i niesuszno dziaania zaley od motywu
jego podjcia. Etyka Kanta jest przykadem takiej teorii.
Teori nazwiemy teori konsekwencji, jeli utrzymuje ona,
e suszno i niesuszno dziaa zaley cakowicie od efektw
tych dziaa. Klasycznym przykadem takiej teorii jest
utylita-ryzm. Warto zaznaczy, e teorie konsekwencji dziel
si na hedonistyczne teorie konsekwencji i agatystyczne teorie
konsekwencji. Pierwsze utrzymuj, e suszno lub
niesuszno dziaania zaley od tego, czy prowadzi ono do
przyjemnych czy bolesnych konsekwencji; drugie natomiast, e
ani suszno, ani niesuszno nie mog by sprowadzone do
czego innego (jak

Teorie motywistyczne, deontologiczne i konsekwencji

77

suszno do przyjemnoci, a niesuszno do blu), gdy s


one czym unikatowym, jak na przykad czerwie. Tak teori
wyznawa G.E. Moore, ktry twierdzi, e suszno lub niesuszno dziaania zaley od spowodowanej nim iloci dobra
lub za. Jest to wic teoria konsekwencji, ale nie
hedonistycz-nego rodzaju.
Teorie deontologiczne (goszone przez W.D. Rossa, A.C.
Ewinga i H. Pricharda) odrzucaj zarwno teorie motywistyczne, jak i konsekwencji. Twierdz one, e suszno lub niesuszno dziaania nie zaley ani od jego motyww, ani od konsekwencji, ale wycznie od rodzaju dziaania. Tak wic suszne jest

dotrzymywanie przyrzeczenia, poniewa w samym przyrzekaniu wykonuje si dziaanie, ktre ze swej natury zobowizuje
do zrealizowania, pomimo skonnoci lub skutkw, ktre mog si pojawi. Ze wzgldu na to, e kadzie nacisk na pojcia
zobowizania i obowizku, teoria deontologjczna zwana jest
czsto etyk obowizku.

Niezgodnoci pomidzy tymi doktrynami maj wane


praktyczne konsekwencje. Wemy, na przykad, pod uwag
kwesti wyroku. Jak moemy uprawomocni karanie przestpcw? Wedug teorii motywistycznych mona je uprawomocni, jeli intencje przestpcw byy ze. Jeli czowiek zabi
kogo przez przypadek, nie karzemy go, ale jeli jego intencj
byo zabicie kogo znienawidzonego, ukarzemy go, poniewa
dziaa ze zych motyww. Teorie konsekwencji przecz temu.
Dowodz one, e jedynym uprawomocnieniem karania jest
uniknicie dalszych zbrodni. Jeli pozostawi zabjstwo bez
kary, to kady bdzie si czul bezkarny i bdzie zabija.
Karzemy ludzi, poniewa efekt lub konsekwencja kary zapobiegnie dalszym zbrodniom. Deontologowie nie zgadzj si
z adnym z tych stanowisk. Ich pogld, z grubsza biorc,
gosi, e karzemy ludzi za przestpstwa, poniewa ich czyny
byy ze. Zbrodniczo jest tym, co tkwi we wszystkich,
dlatego karanie zbrodni popenionych jest sprawiedliwe.
Osoba, ktra czyni dobro, zasuguje na nagrod, osoba
czynica zo zasuguje na kar; i jest to powd nakadania na
niego sankcji.

78

Etyka

Po wyjanieniu tych definicji, rozwamy teraz bardziej szczegowo niektre z tych kwestii. Dla przykadu przyjrzyjmy si
argumentom za i przeciw subiektywizmowi i obiektywizmowi.
Analiza subiektywizmu i obiektywizmu

Subiektywizm
Argumenty za

Gwny argument za subiektywizmem oparty jest na analizie


jzyka, ktr mona wykorzysta, wydajc sdy moralne. Jak
ju wiemy, sdy te s czym wicej ni tylko stwierdzeniami
lub opisami czego. S one take nakazami. S to imperatywy rozkazy dla kogo s to te oceny wyraanie
czyich osobistych wartoci. O te ostatnie, ktre s prawdziwymi elementami moralnymi tych sdw, i skoro owe
elementy nie s opisami, nie ma sensu pyta, czy s prawdziwe
czy faszywe. Rozwa, co stwierdzam, kiedy mwi do dziecka
Kradzie jest za". Chc mu powiedzie, e kradzie jest
zakazana przez prawo spoecznoci, w ktrej yjemy, ale nie
jest to wszystko, co to zdanie wyraa. Mog mu to te powiedzie innymi sowami Nie kradnij" i dodatkowo wyraam
swoj dezaprobat wobec kradziey. Nie ma sensu pyta, czy
zdanie Nie kradnij" jest prawdziwe czy faszywe, poniewa
jest to rozkaz, a nie twierdzenie, a rwnie bez sensu byoby
pyta, czy uczucia s prawdziwe czy faszywe. Okazuje si, e
wszystkie zdania moralne s subiektywne.
Drugi argument potwierdzajcy subiektywno mona nazwa argumentem ze zmysw. Wyobra sobie wiat, w ktrym
nie byo istot z uczuciami, podaniami, apetytami, postawami,
wiedz wiat, w ktrym nie byo istot czujcych. Wszystkie
przedmioty, ktre skadaj si na ten wiat, byyby bezduszne.
Czy rzeczywicie ma sens mwi, e adne zo ani dobro nie
mogoby si przydarzy tym rzeczom w takim wiecie? Czy
byoby le" dla wody, gdyby wyobia ska, lub dla osuwis-

Analiza subiektywizmu i obiektywizmu

79

ka, gdyby wypenio dolin skaami? Subiektywizm odpowiada, e nie miaoby sensu przypisywa takich okrele, jak
dobry" lub zy" podobnym zdarzeniom. Dobro i zo wydaje
si wic zalene od uczu, nastawienia i poda istot czujcych. Byoby zatem sensowne mwi o dobru lub zu takich
zdarze tylko wwczas, gdyby dotyczyy one w jaki sposb
istoty czujcej lub te gdyby mogy dotyczy. Jeli bdziemy
kontynuowa nasze rozmylania nad problemem, powiada
subiektywista, to niechybnie dostrzeemy, e to, co jest dobre
lub ze, zaley ostatecznie od indywidualnej psychologii osoby,
ktra ma pewien stosunek do wydarze, jak, na przykad,
sympatii lub antypatii. Na podstawie takich rozwaa jak te
dowie mona, e niektre formy subiektywizmu musz by
prawdziwe.
Trzecim argumentem na korzy subiektywizmu jest argument egoistyczny. Uywa si go do odrzucenia teorii
obiek-tywistycznych, jak utylitaryzm. Jaki sens bdzie miaa
praca na rzecz najwikszej iloci szczcia, jeli osobicie
staniesz si przez t prac nieszczliwy? Ostatnia analiza: Kto
jest waniejszy od ciebie? Jeli dziaania prowadz do dobra
innych, a nie twojego, to czy rzeczywicie prowadz do dobra?
Odpowied subiektywistyczna brzmi oczywicie Nie!" Mona
uprawomocni prace dla dobra innych, jeli rwnoczenie lub
przynajmniej po jakim czasie powikszymy wasne dobro; w
przeciwnym razie nasza dziaalno bdzie za.

Argumenty przeciw

Pierwszym argumentem przeciw subiektywizmowi jest to, e


moemy nie doprowadzi do jakiejkolwiek dyskusji o moralnoci. Jak moemy bowiem rzec, e Hitler by nikczemny,
zabijajc 6 000 000 ydw", akceptujc subiektywizm? Wszystko, co mogoby to znaczy, to tylko Nie pochwalam tego, e
Hitler zabi 6 000 000 ydw". Ale jeli Hitler sprzeciwi si
temu i stwierdzi, e susznie zrobi, mordujc tych ludzi, to po
prostu powie: Pochwalam zabicie 6 000 000 ydw". W takim
razie nie ma adnego konfliktu; on mwi: Pochwalam to", ja

80

Etyka

za: Nie pochwalam tego". Prowadzi to do zwyczajnej rozmowy o uczuciach: nie mwimy ju o samym akcie zabicia tych
ludzi. Wszyscy wyraamy swoje uczucia: ja nie pochwalam, on
pochwala, ale nie istnieje aden realny konflikt pomidzy nami.
Dla zwykych ludzi taka konsekwencja subiektywistycznej teorii moralnoci czyni j paradoksaln. W yciu codziennym,
mwic Hitler nie mia racji", nie mwimy tylko o naszych
uczuciach, ale o tym, co Hitler zrobi. Mwic, e teoria jest
paradoksalna, nie mwimy, e jest ona nie do utrzymania, ani
te, e zwykli ludzie myl si mylc, e to wanie wyraaj.
Druga trudno subiektywizmu: zwykli ludzie wierz, e
sowa takie, jak: dobro, zo, waciwy, niewaciwy itd. maj
takie samo znaczenie dla kadego, kto wie, jak uywa jzyka
polskiego. Jeli byoby inaczej, to nie mona by komunikowa
si z innymi ludmi. Skoro jednak moemy si z nimi dokadnie
porozumie, to sowa te musz mie jakie wsplne znaczenie.
Jednak konsekwencj subiektywizmu byoby to, e dwch
rnych ludzi nie miaoby na myli tej samej rzeczy, uywajc
tych samych sw. Kiedy mwi To jest dobre", to mam na
myli, e mi si to podoba, natomiast kiedy ty mwisz To jest
dobre", to masz na myli, e tobie si to podoba. Sowo
dobre" w pierwszym uyciu odnosi si do innej osoby ni
w drugim. Jeli jest to rzeczywicie konsekwencja subiektywizmu, to zwykli ludzie odrzuc ten pogld, poniewa dla nich
takie sowa maj wsplne znaczenie w codziennym uyciu
jzyka. Jednake nie jest to konsekwencja konieczna.
Subiek-tywista, ktry nie bdzie zaprzecza zoonoci takich
sw, jak dobre", bdzie uznawa oba jego znaczenia
rwnoczenie. Mwic, e co jest dobre, nie wyraam jedynie
swojej aprobaty, czsto rwnie podkrelam, e wikszo
ludzi rwnie to aprobuje.
Trzeci trudnoci subiektywizmu jest to, e takie teorie nie
mog uprawomocni pojcia wypenienie swoich obowizkw". Jest to oczywicie wane pojcie dla moralnoci. W yciu
codziennym czsto mona si spotka z sytuacjami, w ktrych
jest si do czego zobowizanym. Czowiek o pacyfistycznych
skonnociach i przekonaniu o susznoci obowizku obrony

Analiza subiektywizmu i obiektywizmu

81

swego kraju moe cierpie z powodu rzeczywistego dylematu


moralnego, chcc si na co zdecydowa. Pojcie wypenienie
swoich obowizkw" oznacza dziaanie wbrew swoim skonnociom, przynajmniej przez jaki czas. Ktomoe mie skonno
do picia alkoholu, ale moe te mie obowizek bycia trzewym
(jak, na przykad, lekarz na dyurze). Zwyky czowiek uwaa, e
czasami dobrze jest zrobi, co si chce, a czasami zrobi to, czego
si nie chce wobec tego trudno zrozumie, jak teorie
subiekty-wistyczne mog wyjani pojcie obowizku, skoro
sprowadzaj wszelkie zachowania moralne do chc" lub
nie chc".

Obiektywizm

Argumenty za
Gwnym argumentem na rzecz obiektywizmu jest to, e dostarcza on teori o wiele bardziej korespondujc ze zdroworozsdkowymi pogldami na kwestie moralne ni subiektywizm. Rozwamy kwesti moralnej niezgodnoci. Subiektywizm utrzymuje, e to, co wydaje si dyskusj moraln, kiedy
wydajemy sdy na podstawie zda, jakich uywa kada ze
stron (A mwi To jest dobre", a B mwi To jest ze"), to
zwraca si ona ku analizie, ktra nie jest ju rozmow (A ma
na myli Podoba mi si to", a B Nie podoba mi si to" i
kady ma racj). Obiektywici twierdz, e nie ma istotnej
rnicy pomidzy dyskusj o kwestiach moralnych a dyskusj o

sprawach faktycznych. W obu przypadkach moe zaistnie


identyczne nieporozumienie, w ktrym jedna strona moe mie
racj, a druga nie. Tak wic, kiedy mwi Jest ycie pozaziemskie", a ty temu zaprzeczasz, to jeden z nas si myli. Podobnie
obiektywici twierdz, e kiedy kto mwi Kradzie jest za",
a kto inny temu zaprzecza, to jeden ma racj, a drugi si myli.
Nie mwimy wwczas o nas, ale o kradziey i o tym, czy jest
dobra czy za. Krtko mwic, nasze zdania maj obiektywne
odniesienie dokadnie tak samo jak zdania o pozaziemskim
yciu. Filozofowie, ktrzy broni tego punktu widzenia, s
okrelani mianem realistw moralnych.

Zwyky czowiek rwnie w to wierzy. Utrzymuje on, e nie


jest kwesti indywidualnych preferencji, czy Hitler dziaa susznie czy nie, ale w bardziej obiektywnym sensie, kady, kto
torturuje i morduje ludzi, popenia nikczemne zbrodnie. Hitler
mgby broni swego zachowania, uwaajc, e postpowa
susznie, ale dowodzi to, e albo nie rozumia waciwego sposobu
zachowania i nie posiada wiedzy moralnej, albo, jeli rozumia,
to by czowiekiem niemoralnym. Teorie obiektywistyczne pozwalaj nam uwaa, e istniej autentyczne dyskusje moralne,
skoro w pewnych sprawach odzywaj si w nas tak silne uczucia.
Po drugie, takie teorie pozwalaj nam wyjani natur
obowizku". Na og ludzie wiedz, e w yciu istniej pewne
obowizki, ktre trzeba wypeni bez wzgldu na to, czy mamy na
to ochot czy nie. Obowizki te s faktami obiektywnymi i bez
wzgldu na to, czy istnieje moliwo zignorowania ich czy nie,
one i tak istniej. Zatem, jeli jestem lekarzem i spotykam
czowieka rannego w wypadku, to moim obowizkiem jest pomc
mu, choby nawet byo to bardzo kopotliwe. Mog mie
zaprztnit gow czym, co jest o wiele bardziej przyjemne
(powiedzmy, e id na prywatk), ale jeli zignoruj rannego
i pjd na prywatk, to zachowam si le. Czasami istniej rzeczy,
ktre musimy zrobi, cho sobie tego nie yczymy podkrelajc
ten fakt, obiektywizm wydaje si bardziej w zgodzie ze zdrowym
rozsdkiem ni subiektywizm. Naley zaznaczy, e subiektywista
nie jest zmuszony do zaprzeczenia faktowi, e istnieje poczucie
obowizku i zobowizania; on po prostu nie moe zaakceptowa
tego, e takie poczucie ma status obiektywny.
Argumenty przeciw
Gwne problemy obiektywizmu lub realizmu moralnego dotycz tego, jak ustalamy lub sprawdzamy, czy dane dziaanie
jest suszne czy nie. Obiektywid twierdz, e nie istnieje realna
rnica pomidzy metod ustalania hipotez naukowych a metod ustalania hipotez moralnoci; ale krytyka obiektywizmu
moe temu zaprzeczy. W ustalaniu twierdze wydaje si
istotne:

Etyka stosowana

83

a) zaakceptowanie metody przez obie strony, metoda ta


zwana jest czasami eksperymentaln;
b) gotowo obu stron do zaakceptowania sdw bezstron
nych obserwatorw, ktrzy zapoznali si z dowodami.
Wydaje si, e dyskusja moralna nie spenia adnego z tych
wymogw. Na przykad bardzo trudno jest dla bezstronnego
obserwatora konfliktu moralnego stwierdzi, co wiadczy
w sposb wystarczajcy za lub przeciw ktrej ze stron. Zamy, e jedna strona utrzymuje, i eutanazja jest suszna, druga e nie. Obie strony mog si cakowicie zgadza co do
okolicznoci danego przypadku; Zgadzaj si, na przykad, co
do tego, e pacjent umiera w wyniku nieuleczalnej choroby;
pacjent ogromnie cierpi; nalega, aby go zabi i uwolni od
cierpienia; zgadzaj si dalej, e zabjca dziaa z najwyszych
pobudek (uwolni od blu). Jednak tylko jedna strona utrzymuje, e zabjca dziaa niesusznie, zabijajc pacjenta, druga
strona przyznaje zabjcy racj. Jakie dalsze fakty mogy by
istotne dla takich decyzji? Jeli w kwestiach naukowych dowd
nie jest decydujcy, to nikt nie ma powodu, aby bardziej
wierzy dowodowi ni jego zaprzeczeniu; waciwym zachowaniem byoby zawiesi sd ale jeli jestemy czonkami jury,
to czy rzeczywicie moemy tak postpi? Jestemy zmuszeni
zadecydowa, ale jak? Subiektywista odpowiedziaby, e
w kocu zbadamy nasze odczucia i preferencje i podejmiemy
decycj w zgodzie z nimi jest to jedyna moliwa odpowied.
Obiektywista stwierdzi, e to nic nie da, i bdzie twardo
obstawa przy dowodzie, ktry moe ostatecznie przyzna racj
jednej ze stron. Tego rodzaju trudnoci prowadz
subiekty-wist do przekonania, e sdy moralne nie s
podobne do twierdze naukowych i dlatego nie mog posiada
tej samej obiektywnoci.

Etyka stosowana

Jak wskazuje rozwaany przez nas przypadek eutanazji, kwestie teoretyczne i dylematy praktyczne, ktre ludzie czsto

napotykaj, s ze sob wewntrznie zwizane. Problemy praktyczne, ktre urastaj do kwestii teoretycznych, oraz teoretyczne rozstrzygnicia musz by zawsze sprawdzone na
wypadek wszelkich moliwoci, ktre zdarzaj si w yciu
codziennym. Jak ju wiemy, filozof stara si sformuowa
systematyczne i spjne zestawy zasad, ktre nie tylko pogbiaj nasze rozumienie danych wydarze, ale rwnie umoliwiaj uprawomocnienie i racjonalizacj pewnego rodzaju
dziaa. Praktyczne problemy moralnego rodzaju pojawiaj
si w niemal kadej dziedzinie ludzkiego ycia: Czy spoeczestwo powinno zabroni rozwodw? Czy aborcja powinna
by zalegalizowana? Czy homoseksualistom powinno si umoliwi wykonywanie zawodu policjanta czy onierza? Czy
lekarzowi powinno si da prawo decyzji o podtrzymywaniu
przy yciu pacjenta w krytycznym stanie? Lista tych problemw jest nieskoczona, a w stosunku do wikszoci z nich
spoeczestwo jest zawsze podzielone na ludzi zdecydowanie
udzielajcych pozytywnych odpowiedzi oraz na ludzi udzielajcych odpowiedzi negatywnych.
Wemy prawa homoseksualisty za przykad dylematw moralnych tego rodzaju, ktre czsto si przytrafiaj. Jakie jest
wyjcie i czy filozofowie mog by pomocni w wyborze rozsdnego rozwizania? Sprbujmy zobaczy, jak filozof mgby
broni niepopularnego stanowiska, czyli broni praw homoseksualisty.
Mona t kwesti opisa na rne sposoby, ale zrbmy to
wyranie. Na przykad, czy homoseksualici powinni by dopuszczeni do stanowisk w departamencie policji? Ci, ktrzy nie
zgadzaj si na to, sprzeciwiliby si rwnie twierdzeniu, e
homoseksualici s normalnymi ludmi. Z psychoanalitycznego punktu widzenia tacy ludzie nie osignli jeszcze osobistej
dojrzaoci zazwyczaj ocenia si to rozwojem
heteroseksual-nych
stosunkw
midzyludzkich,
ktre
prowadz ostatecznie do zaoenia rodziny, maestwa, do
integracji spoecznej itd. Z tej perspektywy mona dowie, e
homoseksualici nie tylko s psychicznie niedojrzali, ale s
chorzy", a choroba ta przejawia si w perwersyjnych
praktykach seksualnych, w niezdol-

Etyka stosowana

85

noci do tworzenia normalnych relacji midzyludzkich, a zwaszcza w niezdolnoci do pracy jako penoprawny czonek
zewntrznej" spoecznoci. Co gorsza, wielu homoseksualistom zarzuca si, e molestuj dzieci (s potencjalnie do tego
zdolni), a przez to nie s godni zaufania, aby mc waciwie
wypenia policyjne obowizki.
Filozof, rozwaajc te rnorakie oskarenia, moe spyta,
ktre dowody wiadcz o psychicznej niedojrzaoci homoseksualistw. Naley zaznaczy, e niektre dowody opieraj si
na prawdzie specyficznych teorii psychoanalitycznych, jak teoria
Freuda, ktra zakwestionowaa ostatecznie wasn warto
naukow.
Naley
rwnie
wspomnie,
e
zasig
homoseksual-nych zachowa jest rwnie szeroki w kadej
populacji. I ostatecznie naley te podkreli, e wedug
Konstytucji Stanw Zjednoczonych, a zwaszcza wedle 14
Poprawki, wtpliwy byby legalny zakaz zatrudniania ludzi z
powodu ich szczeglnych orientacji seksualnych. Filozof, ktry
argumentuje w ten sposb, przekonuje w kocu, e naley da
szans homoseksualistom i dopiero wtedy bdzie mona
zobaczy, jak radz sobie oni w pracy w policji. Takie
rozwizanie odwouje si do podstawy eksperymentalnej.
Kiedy okae si, e ludzie ci wykonuj swoje zadania w
akceptowalny sposb, to praktyka zatrudniania ich moe si
rozszerzy. Proponujc takie rozwizanie, filozof musi jednak
je uprawomocni, wskazujc, e wywodzi si ono z
racjonalnych i spjnych zasad. Praktyczn konsekwencj tej
teoterycznej propozycji byaby konkretna decyzja, ktra
dotyczyaby ycia wielu ludzi w spoeczestwie.
Innym przykadem etyki stosowanej jest dyskusja nad tym,
czy suszne jest pomaganie komu w samobjstwie, jeli jego
stan zdrowia jest beznadziejny i w dodatku bardzo cierpi.
Tacy ludzie dochodz racjonalnie do wniosku, e nie maj
po co y. Spoeczestwo, podobnie jak nauki religijne judaizmu i chrzecijastwa, uwaa samobjstwo za niemoralne
i nielegalne. Jest to morderstwo, a przynajmniej zabjstwo siebie.
Dlatego prawo uwaa tego, kto pomaga w samobjstwie, za
wspsprawc morderstwa. Samobjca, jeli zostanie powstrzymany lub w przypadku nie udanej prby samobjczej, moe by

oskarony o usiowanie zabjstwa, ale zazwyczaj osob tak


uwaa si za niezrwnowaon i kieruje na odpowiednie leczenie. Zakada si, e waciwe leczenie pomoe uwiadomi sobie
takiemu czowiekowi, e nie powinno si odbiera sobie ycia.
Z drugiej strony dowiedzione jest, e to, czy kto powinien
y, jest jego prywatn spraw, na ktr decyduje si sam wedle
wasnego przekonania. Zatem, jeli kto rozway swoj sytuacj
zdrowotn i w peni zrozumie rokowania lekarzy co do swojej
dolegliwoci, to powinno mu si umoliwi podjcie decyzji, czy
warto y w wielkim cierpieniu bez moliwoci wyzdrowienia.
Natomiast kiedy uznamy, e nie jest to tylko sprawa danej
osoby, ale rwnie jego rodziny i przyjaci, to czowiek ten musi
wzi i te aspekty pod uwag, podejmujc jakkolwiek decyzj.
Pomimo sankcji prawnych istnieje obecnie wsplnota,
Hem-lock
Society
(Spoeczno
Cykuty),
ktra
rozpowszechnia informacje o tym, jak mona odebra sobie
ycie. Ksika, ktra w USA staa si bestsellerem (ale w
Anglii jest zabroniona), Fina Exit (Ostateczne wyjcie)
opisuje bezbolesne sposoby popeniania samobjstwa. Lekarz
z Michigan doradza maszyn mierci", ktr kady moe
uy. Lekarz ten dopomg kilku osobom w odebraniu sobie
ycia, jest aktualnie cigany i podejrzany o dziaalno
kryminaln. Razem z przyszym samobjc omawia on
szczegowo uycie maszyny, upewniajc si, e dana osoba
doskonale rozumie, co robi, i przemylaa sobie dokadnie
wszelkie za i przeciw.
Pytanie, czy samobjstwo i wspudzia w nim mona moralnie usprawiedliwi, stao si teraz bardzo istotne. Niektrzy
nie zwaaj ani na nauki religijne, ani na prawo i w ich
przypadku nie mona rozpoznawa racjonalnych podstaw
de-pyzji samobjczych. Sedno problemu etycznego ley w tym,
czy ktokolwiek moe odbiera komukolwiek ycie, nawet
sobie, w jakichkolwiek warunkach? Czy ycie w kadych
warunkach jest wartoci pozytywn przewyszajc inne
wartoci?
Nastpny wielki problem wspczesnoci o podobnym charakterze dotyczy aborcji nie chcianego podu. Ci, ktrzy utrzymuj, e aborcja jest legalnym prawem kadej kobiety, podkrelaj, i kobieta ciarna ma prawo do decydowania o tym,

Etyka stosowana

87

co zrobi ze swoim wasnym ciaem, i e jest to wybr prywatny, w ktry nie powinno ingerowa pastwo. Przeciwny pogld
gosi, e pd ma prawo do ycia, i e pastwo powinno go
ochrania. Centralnym pytaniem w argumentacji za i przeciw
jest to, czy naley pd traktowa jak ywego czowieka. Przez
dziesitki lat lekarze, naukowcy i teologowie toczyli spr o to,
kiedy zaczyna si ycie oraz kiedy pd staje si czowiekiem.
Nawet jeli odpowiedzi na te pytania byyby dla kogo przekonujce, to pozostanie jeszcze kwestia moralna dotyczca
praw kobiety ciarnej. Wielu spord przeciwnikw zalegalizowania aborcji przyznaje, e w niektrych okolicznociach
aborcja moe by usprawiedliwiona. Takimi okolicznociami
moe by konieczno zachowania ycia matki, zapobieganie
narodzinom dziecka zdeformowanego czy dziecka, ktre jest
wynikiem gwatu. Te rozwaania nad zdrowiem matki lub
dziecka mog doprowadzi do rozwaa nad psychicznym
zdrowiem matki, nad ekonomicznymi i socjalnymi warunkami
ycia potomstwa i nad wieloma innymi sprawami. Etycy powinni najpierw okreli, kiedy zaczyna si ycie oraz kiedy pd
staje si czowiekiem. Jeli ochrona ycia uznana jest za warto
podstawow, to naley wzi pod uwag rwnie warunki
yciowe matki i dziecka. Jeli rozwaa ochron jakoci ycia,
to trzeba uwzgldni czynniki medyczne, psychologiczne, ekonomiczne i spoeczne, a sd najwyszy bdzie mg jedynie
orzec zgodnie z tym, co jest obywatelom zagwarantowane
przez konstytucj, a nie zgodnie z tym, co jest suszne lub
dobre. Tak wic dyskusje etyczne bd toczy si dalej, a rne
aspekty aborcji rozstrzygane bd przez sd w zgodzie z konstytucj. W Stanach Zjednoczonych istniej nawet rne prawa
ustanawiane przez Kongres i stany, ktre nie tylko zajmuj
stanowisko w sprawie susznoci aborcji, ale te stwierdzaj,
czy lekarz, pielgniarka itd. mog doradza ciarnej kobiecie,
co ma zrobi.
Zbliona, cho nieco inna kwestia etyczna wystpuje w dyskusji o przemocy ukazywanej na ekranach telewizorw oraz
o ograniczeniu prawa do posiadania broni. Strona przychylnie
nastawiona do takich ogranicze powouje si na ochron

ycia. Ochrona przed przemoc, mwi, prowadzi telewidzw do naladowania zaobserwowanych zachowa. Fakt,
e w Ameryce bardzo atwo jest zdoby bro, umoliwia
szerzenie si przemocy prowadzcej czsto do tragicznych
skutkw.
Jednak ludzie mog twierdzi, e ich prawo do wolnoci jest
rwnie prawem do produkowania i emitowania brutalnych
programw telewizyjnych. Wolno telewidzw jest rwnie
wolnoci do wybierania takich programw, jakie chc oglda. Tak wic, a dotyczy to rwnie po czci sprawy pornografii, czy istnieje wystarczajcy dowd na to, e ludzie staj
si brutalni przez ogldanie takich programw, lub z drugiej
strony, czy odniesie jakikolwiek skutek umoliwienie ludziom
wyadowania swojej agresji poprzez ogldanie takich programw? W tym argumencie tkwi te inny, istniej bowiem poziomy brutalnoci, z ktrych wiele trzeba zlikwidowa w telewizji, jak sceny morderstwa, gwaty itp.
Gdzie jednak przebiega granica? Jest to po czci rwnie
pytanie o to, jakie dowiadczenia zmuszaj ludzi do zego
postpowania. Po czci jest to wartociowy sd o tym, co
ludzie powinni wiedzie. Nawet gdyby mona byo udowodni,
e telewizja nie ma zego wpywu, to czy na pewno chcielibymy, eby ludzie ogldali, jak torturuje si innych, wiartuje
i tnie? Jeeli daoby si pokaza, e ludzi mona nakoni do
lepszego zachowania poprzez wywoywanie odpowiednich
przey, to czy chcielibymy, eby telewizja nie robia nic
innego, jak tylko podnosia na duchu?
Kwestia kontroli posiadania broni zawiera dylemat, czy
atwy dostp do niej przyczynia si do rozbudzania brutalnych
zachowa, czy istniej inne, bardziej istotne czynniki. Niektrzy utrzymuj, e uywanie broni do polowa, zawodw
sportowych czy innych celw rekreacyjnych jest potrzebne
i nawet wskazane w ramach dobrego ycia. Dalej mona te
powiedzie, e bardzo wana jest moliwo obrony wasnej
i swoich bliskich. Mona stwierdzi po prostu, e mamy wewntrzne prawo do samoobrony. W Stanach Zjednoczonych
powoano by si na przodkw, ktrzy ustanowili podstawowe

Etyka stosowana

89

prawa i ktrzy, znajc wag posiadania broni, dali obywatelom


prawo do obrony przed pogrkami innych i tyrani rzdu.
Z drugiej strony, nawoywanie do kontroli procesu przyznawania broni wskazuje jednoczenie, jak bardzo niebezpieczne jest jej posiadanie we wspczesnym wiecie. W Stanach
Zjednoczonych liczba ranionych i zabitych przez prywatnych
wacicieli broni jest jednak porwnywalna z krajami kontrolujcymi wydawanie broni. Jest jednak rwnie tak, e
nawet w niegronych sytuacjach dochodzi do strzelaniny, ktra
powoduje mier i zranienia. Zdajc sobie z tego spraw,
zaczto czciowo kontrolowa sytuacj, co miao prowadzi
do odsunicia kryminalistw i ludzi gwatownych od dostpu
do broni. Ale dopty nie odniesie to skutku, dopki nie
podejmie si zdecydowanych dziaa ograniczajcych wolno
dziaania niektrym ludziom. W obecnej sytuacji w USA
kontrola sprzeday broni powinna by zbliona do kontroli
sprzeday i nabywania narkotykw. Przy wykorzystaniu komputerw daoby si szybko stwierdzi, czy dany nabywca przekroczy dopuszczalny limit, czy by notowany itd. Nie daoby
si oczywicie okreli jego stanu psychicznego, poza zewntrznymi objawami. Jednak jeeli kto miaby tyle czasu, aby
sprawdzi potencjalnego nabywc, to w rezultacie mona by
zmniejszy nieco ich ogln liczb. Wydaje si jednak, e
problem ten nie zostanie w ten sposb rozstrzygnity, skoro
istnieje wiele nielegalnych rde dostarczajcych bro.
Std problemem etyki stosowanej jest okrelenie najpierw,
co jest bardziej istotne wolno do noszenia broni i moliwo samoobrony czy ochranianie spoeczestwa przez kontrol dostpu do niej. Kiedy postanowimy zdecydowa si na
drugie, trzeba koniecznie okreli, w jakim stopniu mona
ograniczy ludzk wolno, aby stworzy bezpieczne otoczenie.
Czy powinno si pozwala wadzy na przeszukiwanie kadego
domu? Czy powinno si pozwoli wadzom zajmowa cudz
wasno?
Sprawa wolnoci kontra kontrola ma bardzo dug histori.
Pojawiaj si tutaj zarwno praktyczne, jak i teoretyczne
trudnoci i to ju od czasw Platona a po dzie dzisiejszy.

Jedn z jej najbardziej wnikliwych form jest sprawa pornografii. Podobnie jak w przypadku telewizji, rwnie film,
literatura, jzyk i zachowanie staj si mniej wybredne.
We wspczesnym teatrze i filmie syszy si jzyk, ktry
jeszcze kilkadziesit lat temu byby niedopuszczalny. Film,
na przykad Deep Throat, przedstawia zachowania jawnie
seksualne, np. stosunki oralne; nawet telewizja powszechnie
symuluje takie zachowanie. Nie ma wtpliwoci, e taka
pobaliwo pojawia si cyklicznie w historii ludzkoci.
W dramatach Arystofanesa i dzieach okresy Restauracji
znale mona opisy i komentarze do rozmaitych form
stosunkw pciowych, wystarczy wspomnie o skrajnym
przykadzie markiza de Sade. Kade spoeczestwo przyjmuje
takie zmiany ze spokojem lub nie. Obecne reakcje maj
swoje argumenty.
Gwn kwesti teoretyczn, ktra si pojawia w pastwach
demokratycznych, jest problem wzrostu znaczenia cenzury.
W spoeczestwach niedemokratycznych wolno wypowiedzi
nie jest tolerowana, a to, co dozwolone, okrelaj autokratyczne wadze. Autorytety dowodz zazwyczaj, e potrafi one, czy
te ich powiernicy, jak Koci, stwierdzi, ktre zachowania s
niemoralne i szkodliwe dla spoeczestwa lub grup wiekowych,
i dlatego te mona takie zachowania wykluczy moc rozporzdzenia tych wadz. Natomiast w spoeczestwach demokratycznych a priori stwierdza si, e adna wolna dyskusja nie
powinna by krepowana, aby ludzie rwnie nieskrpowanie
mogli sami wybra sposb ycia. Klasyczn obron takiego
punktu widzenia jest drugi i trzeci rozdzia ksiki J.S. Milla
O wolnoci (1859). Gwnym i najsilniejszym argumentem tego
punktu widzenia, ktrego uywaj zwolennicy demokracji
przeciw autokratycznym formom rzdu, jest stwierdzenie, e
to nie spoeczestwo ustanowio lub uprawomocnio cakowit
cenzur. Nawet spoeczestwa zdominowane przez religi pozwalaj niektrym ludziom powiedzmy, ksiom na
dyskusje i rozwaania, by mogli zadecydowa, ktre z postaw
naley rozpowszechnia. Jeli przyjmuje si cenzur, aby
stworzy dobre spoeczestwo, to przynajmniej ludzie rzdz-

Zalecana literatura

91

cy powinni by od niej niezaleni. Musz oni mie pen


wiadomo faktw i moliwo nieskrpowanego ich dyskutowania, aby stworzy odpowiedni opini o tym, co jest
sporne. Jednak skoro w kraju demokratycznym rzdzi og, to
nie powinien przecie poddawa samego siebie cenzurze.
W takim kraju ludzie powinni mie do dyspozycji wszystko,
co umoliwia podjecie bezstronnej decyzji w sprawach polityki
spoecznej.
Jest to silny argument, ale nawet tacy obrocy demokracji,
jak Walter Lippman i Alexander Mieckeljohn, utrzymywali, e
wolno informacji dotyczy tylko spraw polityki spoecznej,
natomiast skrajne zachowania seksualne, przemoc w telewizji,
teatrze i filmie mog by cenzurowane, nie ograniczajc jednak
wolnoci sowa. Takie stanowisko natrafia jednak na trudno
ustanowienia pewnej grupy cenzorw, ktrzy bd decydowa,
niezalenie od spoeczestwa, co dotyczy, a co nie dotyczy
spraw publicznych, i ktrzy wezm na siebie ca odpowiedzialno za to. S to sprawy najwaniejsze od czasw Grekw
i wci s dyskutowane tak przez filozofw, jak i przez obywateli.
Oczywicie nie bdziemy si sytuowa po adnej z przedstawionych stron. Naszym zamiarem byo pokazanie, jak kwestie praktyczne i teoretyczne przeplataj si w kadej problematycznej sprawie i jak filozof moe przyczyni si do zrozumienia owych problemw.

Zalecana literatura

Historia etyki
Broad, CD., Pi typw teorii etycznych, 1930. Wspaniae
wytumaczenie pogldw moralnych Spinozy, Butlera,
Hu-me'a, Kanta i Sidgwicka.
Maclntyre, A., Krtka historia etyki, 1967. Bardzo przejrzysty
i interesujcy traktat o historii etyki.

Olafson, F.A., Etyka i myl dwudziestowieczna, 1973. Piknie


napisana; o szerokim zakresie, wyrnia nie tylko filozofi,
ale zwizane z ni dyscypliny jak antropologia i socjologia.
Sidgwick, H., Szkice z historii etyki dla czytelnikw angielskich.
Praca klasyczna po raz pierwszy opublikowana pod koniec
dziewitnastego wieku. Czytaj wydanie z 1962 roku.
Klasyczne teksty z etyki
Arystoteles, Etyka nikomachejska, Najwaniejsza praca etyczna Arystotelesa dedykowana synowi Nikomachowi.
Butler, J., Pitnacie kaza o ludzkiej naturze.
Kant, I., Krytyka praktycznego rozumu. Motywistyczna teoria
etyczna.
Moore, G.E. Principia Ethica. Bd naturalistyczny:
intuic-jonistyczna teoria etyczna.
Nietzsche, F., Poza dobrem i ziem. Uwydatnienie emocji; typ
etyki romantycznej.
Paley, W., Zasady filozofii moralnej i politycznej. Rozprawa
o utylitaryzmie.
Platon, Hippiasz Mniejszy, Protagoras, Gorgiasz, Pastwo,
Fileb, Prawa, Krycjasz. Prace te rozcigaj si od krtkich
dialogw jak Krycjasz do duych prac jak Pastwo i Prawa.
Price, R.A., Przegld podstawowych pyta moralnych. Wczesny
wykad antymaterializmu.
w. Augustyn, Gwne prace w. Augustyna.
Schopenhauer, A., wiat jako wola i przedstawienie. Filozofia
pesymizmu.
Spinoza, Etyka. Jeden z najwikszych klasykw w tej dziedzinie, ale trudny w czytaniu.
Wspczesne teksty etyczne
Bok, S., Sekrety, 1983.
Carritt, E.F., Teorie moralne, 1928. Obrona antynaturalizmu.
Donagan, A., Teoria moralnoci, 1977.

2
Filozofia polityczna
Definicja filozofii politycznej

Trudno jest sformuowa precyzyjn definicj filozofii politycznej, poniewa filozofia polityczna zdaje si nie zawiera
specyficznego tylko dla siebie obszaru przedmiotowego. Do
jej gwnych zada nale: po czci opisywanie minionych
i wspczesnych instytucji spoecznych, w czym zdaje si pokrywa z badaniami w zakresie ekonomii, nauk politycznych,
antropologii, biologii i socjologii; po czci za na ocenie
tyche instytucji, w czym przypomina etyk. Opisuje ona,
na przykad, istotne cechy rnych typw rzdw (demokracj,
monarchi, faszyzm itd.), zadajc zarazem takie dotyczce ich
pytania, jak: Jakie jest ostateczne uzasadnienie dla istnienia
jakiejkolwiek formy rzdzenia? Odpowied na nie zdaje si w

sposb najbardziej naturalny wypywa z teorii etycznej (np.


utylitarysta mgby odpowiedzie: Aby zapewni najwiksz
ilo szczcia dla najwikszej liczby ludzi), dlatego te
filozofii politycznej zarzuca si czsto to, e jest jedynie etyk
stosowan.
Lecz jeli filozofia polityczna ma nawet bliskie zwizki
z naukami spoecznymi oraz z etyk, to byoby bdem sdzi,
e nie posiada ona swej odrbnej, wasnej problematyki. Ma ona

na przykad do czynienia z kwestiami takimi, jak: Jakie s (lub


powinny by) waciwe granice wadzy rzdu nad czonkami
spoeczestwa? Czy moliwe jest posiadanie cisej kontroli nad
ekonomicznymi dziaaniami ludzi bez pozbawiania ich wolnoci
politycznej? Czy wybranym przedstawicielom do cia prawodawczych wolno gosowa zgodnie z wasnym zdaniem, czy te
powinni jedynie wyraa opini wikszoci swego elektoratu?

94

Filozofia polityczna

Kwestie te dotycz bez wtpienia po czci rozwaa moralnych, nie wolno jednak zapomina, e nios rwnie wasne
swoiste problemy.
Moemy te scharakteryzowa filozofi polityczn poprzez
podzielenie jej tak jak etyki na teorie klasyczne oraz
wspczesne. Klasyczne teorie polityczne mona z grubsza okreli jako takie, ktre daj rady, jak osign spoeczestwo
idealne, natomiast teorie wspczesne koncentruj si pierwotnie
na tym, co nazywamy analiz filozoficzn, tzn. na rozjanianiu

znaczenia danej rady oraz poj, ktrymi posugujemy si


w dyskusjach politycznych. Teorie wspczesne zajmuj si
takimi zagadnieniami, jak: Co si rozumie przez okrelenie
uniwersalne prawa czowieka"?, gdy pojawia si ono w Karcie
Narodw Zjednoczonych; Jak wyglda poprawna analiza pojcia pastwo"? Kwestie te rodz pytania, ktre s czsto
bardzo subtelne, ale filozoficznych prb uporania si z nimi
nie wolno uwaa za czcz sofistyk. Winno si raczej je
traktowa jako rozpoczcie rozjaniania problemw filozofii
politycznej, dziki czemu cele rad udzielanych przez teorie
klasyczne mog zosta lepiej zrozumiane i przez co moemy
osign wiksz jasno w naszych dysputach dotyczcych
obecnych problemw spoecznych i politycznych. Chcc to
zilustrowa, wskamy krtko na praktyczne znaczenie stworzenia poprawnej i precyzyjnej analizy terminu takiego jak
pastwo".
Niektrzy filozofowie, jak np. Hegel, byli pod silnym wraeniem faktu, e pastwo jest czym rnym od kadego
indywiduum, ktre do naley. Zauwaa on, e pastwo
mona opisa jako zaludnione", jednak byoby nonsensem
przypisywa t cech indywidualnemu obywatelowi. Z faktu, i
pewne charakterystyki odnoszce si do pastwa nie przysuguj jednostkom, Hegel wywnioskowa, e pastwo jest odrbnym, oddzielnym bytem, ktry (jeli mona si tak wyrazi)
istnieje sam w sobie. Stwierdzi rwnie, e pastwo jest waniejsze ni indywidualni obywatele, poniewa nie tylko jednoczy ich

w pewn swoist kultur, lecz take dlatego, i jego trwae


istnienie gwarantuje trwao tej kultury nawet wwczas, gdy

Filozofia polityczna Platona

95

umieraj poszczeglni jej uczestnicy. Naturalnym dalszym krokiem bya gloryfikacja pastwa. Gloryfikacja ta zaowocowaa
filozofi polityczn, ktrej praktyczne skutki da si streci za
pomoc hasa Deutschland uber alles" (Niemcy ponad wszystko). Filozofowie odrzucajcy koncepcj, wedle ktrej pastwo
jest waniejsze od obywatela, czyni to czsto z tego powodu,
e uwaaj powysz analiz pastwa za bdn. Wskazuj, e
to, co nazywa si pastwem, jest bytem fikcyjnym jest to
jedynie wygodny sposb mwienia o grupach indywiduw
powizanych w pewien sposb (poprzez ycie na wsplnym
terytorium, posiadanie tego samego rzdu, podporzdkowanie
pewnym prawom itd.). Nie ma zatem oddzielnie istniejcej
struktury zwanej pastwem, poza pewnymi indywiduami i ich
wzajemnymi relacjami. A zatem gloryfikowanie pastwa kosztem jego obywateli to po prostu przewrotna filozofia. Atak ten
jest oczywicie cile powizany z demokratycznym pogldem,
wedle ktrego jednostka jest waniejsza od pastwa w tym

wzgldzie analiz filozoficzn mona uwaa za posiadajc


wan funkcj pokazywania nam, i pewien rodzaj rad (Zgi
za ojczyzn") moe by bdny, tzn. filozoficznie i logicznie nie
do utrzymania. Poprzez analiz poj takich, jak pastwo"
czy niezbywalne prawa" filozofia polityczna jawi si jako
pewna dyscyplina specjalna, ktrej nie wolno w caoci sprowadza do nauk spoecznych i etyki. Abymy jednak peniej
pojli jej istot i funkcje, zwrmy si ku kilku synnym teoriom
politycznym i rozwamy je.

Filozofia polityczna Platona

Jednym z najtrudniejszych i najbardziej kopotliwych pyta


filozofii politycznej jest: Kto powinien rzdzi? Zajmoway
si nim niemal wszystkie teorie klasyczne, niemal wszystkie
te z nich da si poklasyfikowa wedle tego, jak prboway
na to pytanie odpowiedzie. Jeli kto utrzymuje, e ludzie
powinni sami sob rzdzi", to opowiada si po stronie demokracji (John Locke); jeli powiada, e rzdzi powinien

96

Filozofia polityczna

jeden czowiek, to moe by monarchist (Thomas Hobbes) itd.


Dla Platona jest to kluczowe pytanie, ktre stoi przed kadym
spoeczestwem, za ca jego filozofi mona uzna za prb
odpowiedzi na to pytanie. Odpowied Platona brzmi^z-grubsza
mwic, e rzdzi powinna specjalnie wyszkolona grupa intelektualistw. Platon nazywa swj pogld arystokratycznym,
a to dlatego, i uwaa, e intelektualici najlepiej nadaj si do
rzdzenia. W rzeczy samej, greckie sowa ariston" i kratos"
oznaczaj razem rzdy najlepszych". By moe jednak janiejsz charakterystyk teorii politycznej Platona da okrelenie jej
jako autorytarnej, tj. opowiadajcej si za przekazaniem absolutnej wadzy specjalnej grupie w celu rzdzenia spoeczestwem.

Aby poj, dlaczego pytanie Kto powinien rzdzi?" ma


dla Platona tak fundamentalne znaczenie, naley odnie si
do warunkw spoecznych, ktre panoway w Grecji za jego
czasw. Grecja skadaa si z wielu maych pastw-miast,
posiadajcych wasne rzdy. Pastwa te byy uwikane w cig
wojn ze sob, a nawet z tak potnym pastwem jak Persja.
Wikszo pastw-miast bya take nkana wieloma wewntrznymi konfliktami. yciu przecitnego obywatela zagraay
liczne niebezpieczestwa. Rozczarowany takim stanem rzeczy
Platon usiowa stworzy wizj spoeczestwa wolnego od takich wad, w ktrym ludzie mogliby pokojowo wspistnie,
kada jednostka za mogaby w peni rozwin swe zdolnoci.
To kazao mu postawi pytanie Jakie byoby spoeczestwo
idealne?", jeli mona by powoa je do ycia. Odpowied
zaleaa, jak wierzy, w duej mierze od tego, kto bdzie rzdzi
takim spoeczestwem.
Opisujc owo spoeczestwo doskonae, Platon pozostawa
pod wpywem psychologicznych i biologicznych koncepcji swoich czasw. Przyjmowa zatem, e istnieje analogia midzy
indywidualn osob a spoeczestwem, w ktrym ona yje.
Jedyn realn rnic stanowia wielko spoeczestwo to
nic innego jak indywiduum pisane z duej litery". Jeli tak
jest, to pytanie o spoeczestwo idealne mona
zreinterpreto-wa jako pytanie Co czyni czowieka
idealnym, doskonaym?", za odpowied Platona na t
zagadk braa si cz-

Filozofia polityczna Platona

97

ciowo z wczesnych koncepcji psychologicznych i biologicznych.


wczesna psychologia utrzymywaa, e kady czowiek jest
zoony z dwch rnych skadnikw: ciaa i duszy. Przeto
osob idealn charakteryzuje doskonao zarwno fizyczna, jak
i psychologiczna. Przez doskonao" rozumie tu Platon to
samo co zdrowie". A zatem opis takiej osoby to opis ludzi,
ktrzy s fizycznie i psychicznie zdrowi. Kto jest zdrowy
fizycznie, jeli nie cierpi na adn chorob. Natomiast okrelenie,
kiedy kto jest zdrowy psychicznie, jest bardziej zoone.
Odpowied Platona gosia, i dusza ludzka jest podzielonaJia,-,
trzy czci nazywa je odpowiednio: elementem rozumu,
elementem dzielnoci oraz elementem podliwoci. Element

rozumny to ta cz duszy, ktra pozwala czowiekowi rozumowa, argumentowa, rozwaa. Element dzielnoci to ten, co
czyni kogo odwanym lub tchrzliwym i daje mu si woli.
Element podliwoci za skada si z potrzeb i pragnie
czowieka, takich jak jedzenie, picie czy seks. Posugujc si
tym potrjnym podziaem duszy, Platon twierdzi, i kto jest
psychicznie zdrowy, gdy wszystkie trzy czci jego duszy funkcjonuj harmonijnie. Rozum powinien rozkazywa pragnieniom,
za element dzielnoci winien wspomaga werdykty rozumu, a
wic utrzymywa podania pod kontrol. Podania nie
powinny by cakowicie tumione, lecz powinny by zaspokajane
tylko wtedy, gdy rozum powie, e jest to waciwe. Jeli kto
znajduje si zbyt silnie pod wadz rozumu, to jego ycie
emocjonalne bdzie upoledzone. James Mili, jeli wierzy
relacjom jego syna, Johna Stuarta Milla, by czowiekiem,
ktrego ycie rozumne cakowicie kontrolowao ycie emocjonalne, ze szkod dla tego ostatniego. Wszake ludzie bywaj
czsto owadnici przez namitnoci: aby zaspokoi swoje
pragnienia, angauj si w dziaania szkodliwe dla nich samych i
dla innych. S pod kontrol swych pasji, uczu, i w tym sensie
mona ich opisa jako niezrwnowaonych". W potocznym
sensie kogo uwaa si za zdrowego na umyle", jeli nie jest
niezrwnowaony, tzn. jeli wszystkie czci jego duszy funkcjonuj w harmonii, kada cz gra przypisan jej rol, bez

98

Filozofia polityczna

dominowania innych bd ulegania ich dominacji. A zatem


Platoska odpowied na pytanie Co czyni kogo zdrowym
czy te idealnym?" brzmi Kto jest zdrowy, jeli wszystkie
elementy jego duszy znajduj si w penej harmonii".
Skoro pastwo nie jest niczym innym jak indywiduum
pisanym z duej litery", to powysza analiza moe zosta i do
niego zastosowana. Pastwo idealne skadaoby si z trzech
klas: wadcw, ktrzy nim zarzdzaj, wojownikw, ktrzy go
broni, oraz wszystkich pozostaych obywateli dostarczajcych
tak istotnych dla ycia rzeczy, jak poywienie czy schronienie.
Kada z tych klas odpowiada podziaowi indywidualnej duszy:
klasa rzdzca to rozumna cz spoeczestwa, onierze to
jego dzielna cz, za pozostali obywatele to cz podliwa.
Podobnie jak idealny czowiek, idealne spoeczestwo to takie
spoeczestwo, w ktrym wszystkie te elementy funkcjonuj
harmonijnie: z onierzami pomagajcymi wadcom utrzyma
reszt obywateli pod agodn, lecz pen kontrol. Nie byoby
w nim konfliktw, za kada klasa byaby szczliwa i zadowolona dziki robieniu tego, do czego si najbardziej nadaje.
Ale fundamentalnym problemem, ktry staje wraz z ustanowieniem takiego spoeczestwa, jest Kto ma nim rzdzi?",
bowiem to wadcy bd ostatecznie decydowa o tym, kto naley
do ktrej klasy, to oni te musz sformuowa prawa, zgodnie
z ktrymi to spoeczestwo bdzie funkcjonowao. Marne
przywdztwo prowadzi do marnych praw; bdna decyzja co do
umieszczenia kogo w danej klasie prowadzi do nieszczcia albo
jeszcze gorzej do buntu. Jest zatem istotne, aby wybrano
waciwych wadcw, jeli spoeczestwo ma by idealne.
Platon udzieli starannych wskazwek, jak wybra rzdzcych oraz jak upewni si, gdy s ju wybrani, e nie dziaaj
dla wasnej korzyci. Wszystkie dzieci, chopcy i dziewczynki,
powinny by wychowywane wsplnie tj. przez pastwo
pki nie ukocz osiemnastu lat. W tym czasie naley podda
je trzem typom testw, aby odrni przyszych rzdzcych od
tych, ktrzy stan si onierzami oraz rzemielnikami. Testy
maj zaj dwa lata. Bd to czciowo sprawdziany sprawnoci fizycznej (bo rzdzenie wymaga duego wysiku fizycznego,

Filozofia polityczna Platona

99

a take dlatego, e Platon wierzy, i zdrowie fizyczne jest


warunkiem zdrowego umysu), czciowo za intelektu oraz
morale. Jeli kto nie potrafi si oprze pokusom moralnym,
to jest zdolny do powicenia interesu spoecznoci dla zrealizowania swych wasnych interesw. Jednostki, ktre przejd te
sprawdziany, zostan starannie oddzielone dla dalszego treningu gwnie intelektualnego. Bd przyswaja sobie osignicia nauk abstrakcyjnych. Bd studiowa arytmetyk, geometri figur i bry, astronomi i harmoni, aby przygotowa si
do abstrakcyjnego mylenia niezbdnego dla nastpujcego po
tym studiowania filozofii. Studiowanie filozofii czy te jak
j Platon nazywa dialektyki" jest zwieczeniem ich teoretycznego przygotowania do rzdzenia, bowiem doprowadzi ich
ostatecznie do penej wiedzy o tym, co dobre. Jak widzielimy
podczas omawiania koncepcji etycznej Platona (patrz s. 8-9),
gdy tylko posid t wiedz, ich dziaania musz by dobre,
a zatem bd zawsze podejmowa decyzje pozostajce w zgodnoci z interesem pastwa. Bd w rzeczy samej
krlami--filozofami". Druga cz ich szkolenia bdzie
praktyczna: powierzy si im niszej rangi urzdy
administracyjne i bdzie si stale obserwowa, jak wykonuj
swe obowizki. Kady, komu nie uda si zdoby kompetencji
w
jakim
z
powyszych
przedmiotw,
bdzie
zdyskwalifikowany jako potencjalny wadca. Po zdaniu
wszystkich testw rzdzcy zaczn bra udzia w faktycznym
zarzdzaniu spoeczestwem. Aby jednak unikn sytuacji, e
przedkadaj swj prywatny interes nad dobro publiczne, nie
bdzie im wolno zakada wasnych rodzin ani posiada
prywatnej wasnoci. Platon czu, e powizania rodzinne i
pragnienie bogactwa s dwoma wielkimi przeszkodami dla
bezstronnego przywdztwa. Po wyeliminowaniu tych motywacji dziaajcych przeciw dobru wsplnemu stranikom
miaaby by dana absolutna wadza w zawiadowaniu spoeczestwem. Nikomu z niszej klasy nie wolno wcza si
w funkcjonowanie rzdu, bowiem czonkowie grup niszych
nie s ekspertami, tak jak zarzdzajcy. Platon uzasadnia
oddanie zarzdzajcym absolutnej wadzy tym, e rzdzenie
jest pewn umiejtnoci, tak jak leczenie. Aby kto mg

Filozofia polityczna

waciwie rzdzi, musi by do tego wyszkolony, podobnie jak


potrzebne jest specjalne wyszkolenie po to, eby wykonywa
zawd lekarza w sposb waciwy. Pozwoli niewyszkolonej
osobie na udzia w kierowaniu rzdem byo dla Platona tak
gupot jak dopuszczenie, aby niewyszkolona osoba dawaa
wskazwki, jak przeprowadzi operacj chirurgiczn.
Filozofia Platona prowadzi, w naturalny sposb, do pewnej
antydemokratycznej, autorytarnej filozofii. Rzdzenie jest spra-

wowane w imieniu ludu, lecz nie przez lud. Zakada si, i


rzdzcy wiedz lepiej ni sam lud, jakie prawo oraz polityka
bdzie w ich najlepszym interesie, podobnie jak lekarz moe
okreli lepiej ni laik, czy i jakiej kuracji kto potrzebuje.

Krytyka Platona
Argument Platona, jeli si go uoglni, jest by moe najsilniejszym argumentem, jaki kiedykolwiek wysunito przeciwko rz-

dom demokratycznym. Sformuujmy go tedy najpierw starannie, by nastpnie zobaczy, co mona stwierdzi na jego poparcie, a co na obalenie. Rozumowanie przebiega nastpujco:
Przesanka 1: Rzdzenie jest umiejtnoci.
Przesanka 2: Ludzie od urodzenia rni si od siebie zdolnociami i moliwociami przyswojenia sobie i wywiczenia
rnych umiejtnoci.
Przesanka 3: Ci, ktrzy przejawiaj najwiksze zdolnoci
rzdzenia winni by szkoleni w tym zakresie, za po
przeszkoleniu powinno si uczyni ich zarzdcami spoeczestwa.
Przesanka 4: Poniewa maj najwicej umiejtnoci w rzdzeniu, powinni otrzyma absolutn wadz, aby stanowione
przez nich prawa byy skutecznie realizowane.
Mona atwo dostrzec, i podstaw rozumowania jest twierdzenie, e rzdzenie jest umiejtnoci. Platon dowodzi tego,
odwoujc si do zdrowego rozsdku. Czy ludzie proci nie

Filozofia polityczna Platona

101

twierdz czsto, e rzdzcy popenili bd, zatwierdzajc dane


prawo? Stwierdzenie, e kto moe popeni bd, jest rwnoznaczne z twierdzeniem, e rzdzenie wymaga wiedzy, tzn. jest
umiejtnoci, ktrej mona si nauczy. Jeli kto posiada
wiedz, to nie bdzie popenia omyek, podobnie jak waciwie
wyedukowany lekarz nie postawi bdnej diagnozy. Jeli przyjmiemy t przesank, to wydaje si, e wynika z niej reszta
rozumowania Platona. Bo czy przyjmujc, e pewni ludzie
maj wicej zdolnoci do rzdzenia innymi, nie przyjmujemy,
e winno si ich szkoli do rzdzenia? Co wicej, jeli si ich
wyszkoli, to czy nie bd mieli najwicej umiejtnoci rzdzenia, a jeli tak, to czy nie powinno im si da absolutnej
wadzy, aby zinstytucjonalizowa prawa, ktre wydaj? Stanowisko Platona mona przedstawi bardzo krtko, sprowadzajc je do pytania: Czy chcemy, aby ci, ktrzy nie s ani
zdolni, ani waciwie wyszkoleni, sprawowali rzdy? Czy nie
narobi bdw i nie stworz problemw, ktre spotykamy
w istniejcych spoeczestwach dlatego, e ich wadcom brakuje wiedzy na temat rzdzenia? Kto, kto przeciwstawi si
koncepcji Platona w tym wzgldzie, staje przed nie lada dylematem. Musi rzdzi albo kto nie wywiczony, albo kto
wywiczony. Jeli bdzie rzdzi kto nie wywiczony, bdziemy mieli zy rzd. Jeli za rzdzi bdzie ten wywiczony, to
rzd bdzie autorytarny i niedemokratyczny. A zatem wydaje
si, e trzeba przyj albo rzd niedemokratyczny, albo nieudolny. Czy nie istnieje jakie wyjcie z tego impasu?
Jest wiele sposobw obalenia tego rozumowania. Po pierwsze mona zaprzeczy temu, e rzdzenie jest tak sam umiejtnoci jak leczenie. Kto, kto nakazuje co poddanym, czyni
co innego ni ten, ktry nakazuje co pacjentom. Rnic
mona wyrazi w nastpujcy sposb: lekarz k i e r u j e postpowaniem pacjenta, kiedy mu co przepisuje; nie bierze
wprost pod uwag ycze i pragnie pacjenta; zamiast tego
nakazuje mu pewien cig dziaa, ktre pacjent musi wykona,
jeli chce wrci do zdrowia. Natomiast rzdzcy powinien
sprawowa inn funkcj ni lekarz. Zamiast kierowania
interesami i poczynaniami ludzi funkcja rzdzcego (jak si

102 _______________________________ Filozofia polityczna


twierdzi) polega na manifestowaniu tych interesw i umoliwianiu ich realizacji. Taki pogld reprezentowali teoretycy
demokracji. Gosi on, i ludzkie interesy si rni; istnieje
dua rnorodno uzdolnie, moliwoci, potrzeb, postaw itd.
Co moe by dobre dla jednego, nie musi by dobre dla
drugiego. Spoeczestwo dobre to takie, ktre pozwala na
pene wyartykuowanie wszystkich swoich interesw. Funkcja
rzdzcych nie polega na kierowaniu interesami i zachowaniami obywateli zgodnie z jakimi wytycznymi, a przez to na
narzucaniu standardw waciwych rzdzcym innym czonkom spoeczestwa, lecz jedynie na umoliwieniu ich wsplnego ycia w zgodzie tak dalece jak to moliwe wedle
ich wasnych wzorcw. Musimy jednak pamita o centralnym
punkcie Platoskiej teorii etycznej, wspomnianym w poprzednim rozdziale. Dla Platona istniej absolutne wzorce tego, co
dobre, za krl-filozof wie jak wanie widzimy jakie one
s. Rzdzc zgodnie z nimi, nie narzuca przeto swych wasnych, osobistych wzorcw innym czonkom spoeczestwa, lecz
kieruje ich zachowaniem w sposb, o ktrym wie, e jest
suszny. Skuteczne odparcie argumentacji Platona wymaga
odrzucenia tezy, e taka wiedza jest osigalna przez kogokolwiek, przez co moemy pokaza, e rzdzenie nie jest nauk
opart na wiedzy w taki sposb jak np. medycyna.
Drugi, silniejszy zarzut co do rozumowania Platona dotyczy
tego, e jego wniosek nie wynika z przesanek. Zatem, na
przykad, nawet jeli przyjmuje si, e rzdzenie jest umiejtnoci, e ludzie od urodzenia rni si co do swych moliwoci wywiczenia tej zdolnoci, i nawet jeli przyznaje si, e takie
osoby powinny zosta wyselekcjonowane, to wci z tego nie
wynika, e winno si im odda wadz absolutn. Zawsze
powinni oni odpowiada przed ludmi za swoje czyny, a zatem
wadz powinien rozporzdza lud, a nie rzdzcy. Zarzut ten
pochodzi z dugiego dowiadczenia tyranii, ktr ludzie znosili
z rk wadcw absolutnych. Powiada si, e lord Acton zauway kiedy, i wadza korumpuje, ale wadza absolutna
korumpuje absolutnie". Pomimo zabezpiecze, ktre przewidywa Platon, dowiadczenie uczy nas, e ludzie inteligentni

Filozofia polityczna Platona

103

zawsze potrafi znale sposb na ominicie zabezpiecze


i naduyj swej wadzy. Najlepszym sposobem jak si
wydaje na zapobieenie temu, aby rzdzcy nie naduywali
swej wadzy jest danie im jej tak mao, jak to tylko moliwe.
Zarazem odrzucamy pogld Platona, e wiedza o tym, co
dobre, jest moliwa i e z koniecznoci prowadzi ona do
moralnego postpowania.
Trzeci zarzut co do platonizmu podnosi to, e spoeczestwo
kierowane przez nielicznych bdzie udaremniao rozwj wikszoci yjcych w nim ludzi. Zarzut ten jest cile powizany
z tym, ktry przed chwil rozwaylimy. Wedle Platona rzdzcych mona wyszkoli w taki sposb, e stan si nieomylnymi
sdziami tego, co dla ludzi najlepsze. Nowoczesne teorie demokratyczne utrzymuj, e nikt nie jest nieomylny, a jeli nikt nie
jest nieomylny, to bez sensu jest mie kogo, kto bdzie robi
bdy za nas. Istniej oczywiste racje, dla ktrych kademu
powinno si pozwoli samemu popenia bdy. Popeniajc je,
nabiera on dowiadczenia; nabierajc go, staje si osob bardziej dojrza, a zatem lepszym obywatelem. Platoska koncepcja relacji midzy rzdzcymi a obywatelami jest taka jak
stosunek rodzicw do dzieci. Rzdzcym jest oczywicie rodzic,
ktry kieruje yciem dziecka-obywatela. Jeli jednak ycie
danej osoby jest cigle kierowane przez kogo innego, to osoba
ta nigdy nie doronie na zawsze pozostanie dzieckiem.
W rezultacie powstanie spoeczestwo niedojrzaych ludzi, ktrzy nigdy nie urzeczywistni swych moliwoci, bo nigdy nie
uczyni si ich odpowiedzialnymi za dziaania pynce z ich
wasnej inicjatywy. Jak widzielimy w koncepcji etycznej Platona (patrz s. 8), w takim spoeczestwie wikszo obywateli
nigdy nie bdzie zdolna do wybierania i decydowania; nigdy nie
osignie tego rodzaju moralnej autonomii, o ktrym sdzimy,
e jest istotn cech dojrzaej, odpowiedzialnej dorosoci.
Krtko mwic, zarzut ten opiera si na stwierdzeniu, e
samorzdno jest istotna dla rozwoju dojrzaoci obywateli
(samorzdno" oznacza tu, oczywicie, e zasadnicza odpowiedzialno powinna spoczywa na ludziach).

Filozofia polityczna
Filozofia polityczna Thomasa Hobbesa

Nie wszyscy filozofowie uwaali, e narzucanie wadzy jest


najwikszym moliwym zem spoecznym. Thomas Hobbes jest
przykadem filozofa, ktry preferowa zo absolutnej wadzy
wobec za zwizanego z yciem w spoeczestwie, ktre nie

posiadao takiej wadzy, -atwo jest wytumaczy Hobbesowy


lk przed yciem w kraju pozbawionym monego monarchy.
Urodzony w 1588 roku (powiada si, e jako wczeniak, kiedy
jego matka przerazia si relacji na temat hiszpaskiej armady)
y Hobbes w najbardziej niepewnych czasach w historii Anglii.
By wiadkiem buntu przeciwko krlowi Karolowi, wynikej
z tego wojny domowej 1642 roku, w kocu zosta nawet
zmuszony do wyjazdu na kontynent, gdzie na wygnaniu przebywa jedenacie lat. Ale i tu nie by bezpieczny. W obawie
przed zamordowaniem przez swych politycznych przeciwnikw
powrci do Anglii, aby zobaczy, e jego dziea potpiono jako
wywrotowe. W roku 1662, groc uwizieniem, nakazano mu
powstrzymanie si od pisania na tematy spoeczne i polityczne.
Na tym tle zrozumiae si staje, e Hobbes najbardziej si
obawia spoeczestwa chaosu. W takim spoeczestwie niczyje
ycie, niczyja rodzina czy wasno nie s bezpieczne. Jedynym
sposobem zapewnienia spokoju wewntrznego jest zmuszen i e ludzi, aby podporzdkowali si prawom spoeczestwa
oraz k a r a n i e ich, gdyby tego nie czynili. Lecz prawa s
jedynie skuteczne w takim stopniu, w jakim zostan wyegzekwowane. Monarcha pozbawiony absolutnej mocy egzekwowania praw nie jest wedle Hobbesa monarch; bo jeli posiada
wadz, to nie moe tolerowa dyskusji, ktre mog powsta
pord obywateli. Aby zatem mie spoeczestwo spokojne,
niezbdne jest, aby rzdzcy mia nad nim cakowit kontrol.
Jeli nawet z posiadania takiej wadzy zrodz si jakie naduycia, to spoeczestwo i tak pozostanie spokojne a zatem
naduycia wadzy trzeba przedkada ponad ycie w chaosie.
Mona, podwaajc pogld Hobbesa, zapyta: Dlaczego
spoeczestwo bez wadzy absolutnej musi koniecznie by chaotyczne? Odpowied Hobbesa w caoci opiera si na pewnej

Filozofia polityczna Thomasa Hobbesa __________________ 105


psychologicznej teorii natury czowieka. Zgodnie z t teori
kady jest z natury egoist i sobkiem. Motywacj kadego
czowieka stanowi egoistyczne pragnienia wymagajce spenienia, jeli ma on by szczliwy. Na przykad wszystkie
dziaania czowieka mona wyjani w kategoriach prby zaspokojenia pewnej potrzeby, takiej jak potrzeba seksu, poywienia, bezpieczestwa, sawy, bogactwa itp. Gdyby ludzie yli
samotnie lub w maych grupach, fakt ten nie miaby wanych
nastpstw; gdy powizani s z sob w mniejsze lub wiksze
grupy, nabiera to ogromnego znaczenia w aspekcie wyjanienia
ich zachowa wobec siebie. Bowiem dwie osoby lub wicej ludzi
moe mie potrzeby, ktre chcieliby zaspokoi, lecz nie mog,
gdy nie dayby si one ze sob pogodzi. Jeli dwch mczyzn
pragnie tej samej kobiety, to zaoywszy monogami pragnienia obu nie mog by spenione. Gdy ludzie pocz si
w due organizacje, to dochodzi midzy nimi do konfliktw na
tle prb realizacji potrzeb jednego kosztem innych. ycie staje
si walk, w ktrej wygrywa silniejszy ale tylko chwilowo; bo
nawet silny moe w kocu ulec (pokonani mog si na przykad
zjednoczy przeciwko zwycizcy). Tak wyglda wizja ycia
czowieka naturalnego" albo jak to Hobbes nazywa wizja ycia w stanie natury". Hobbes podsumowuje groz takiej
egzystencji, powiadajc, e ycie czowieka w stanie natury jest
samotnicze, ndzne, okrutne i krtkie".
Taka sytuacja nie moe trwa nieskoczenie, jeli ludzie
maj przetrwa. Stworzenie tego, co zwiemy spoeczestwem", jest sposobem na zakoczenie wojny wszystkich
przeciwko wszystkim". Ludzie w kocu uwiadamiaj sobie,
e aby przetrwa konflikty stanu natury, musz porzuci
wszelkie prby zaspokojenia swych egoistycznych impulsw.
Spoeczestwo jest zatem kompromisem, ktry ludzie zawieraj;
po to, aby uzyska pokj, musz wyrzec si zaspokojenia
swych pragnie. Nikt nie chce kompromisw. Kady wolaby
raczej zaspokoi swe pragnienie. Kompromis jest jednak konieczny dla przeycia.
Hobbes jest jednym z najbardziej znanych teoretykw
polityki, ktrzy stosowali pojcie umowy spoecznej" dla

106 _______________________________ Filozofia polityczna


wyjanienia istoty spoeczestwa i podstawy zobowiza jednostki w obrbie spoeczestwa. Kompromis albo umowa" jak
go Hobbes nazywa polega na zgodzie ludzi na dotrzymanie
pewnych regu albo konwencji". Konstytuuj one to, co dzi
zwiemy prawami spoecznymi. Ludzie godz si podporzdkowa si tym prawom po to, aby unikn angaowania si
w konflikty, ktre nieuchronnie by si zrodziy, gdyby takie
prawa nie istniay. Lecz prawa zauwaa Hobbes s
skuteczne tylko wtedy, jeli zostaj wymuszone. Czynnik wymuszajcy za je moe to uczyni tylko wtedy, gdy bdzie posiada
wadz absolutn. Jeli nie bdzie jej posiada, to nie uda mu si
zapobiec konfliktom. Na tej podstawie Hobbes twierdzi, e
wadza monarsza w kadym narodzie musi by absolutna.
Hobbes sugerowa take, eby wadza bya w rkach jednej
osoby krla. W zwizku z tym by monarchist. Podawane
przeze racje na stawianie monarchii wyej od innych form
rzdzenia, takich jak oligarchia czy arystokracja, s nastpujce. Po pierwsze, jeli wadz sprawuje grupa, to moe doj
do konfliktw w niej samej. Przeto wadza egzekucji praw
bdzie podzielona i zamiast pokojowego spoeczestwa zrodz
si ponownie konflikty. Monarcha za nie moe by w konflikcie z samym sob. Po drugie, wadca jednoosobowy utrzymuje w wikszej dyskrecji swe zamiary. W duych grupach
nieuchronnie pojawi si przecieki" i istotne informacje przedostan si do ludu, powodujc niesnaski. Po trzecie, decyzje
monarchy s tylko tak niestae jak jego natura ludzka, w wypadku grup mamy za do czynienia z mnogoci takich natur".
Obecno lub nieobecno kilku ludzi moe zmieni decyzj
podejmowan przez rzd w ramach obowizujcego prawa.
Monarsze nie moe si to nigdy przydarzy. Ponadto nie ma
powodw przyjmowa, e monarcha bdzie pracowa dla swego wasnego dobra kosztem dobrobytu spoeczestwa. Krl
jest tylko tak bogaty jak jego kraj", powiada Hobbes.
Cho wadza monarchy ma by absolutna, Hobbes chcia
przyzna take (by moe jest to pewna niespjno) pewne
wolnoci" poddanym. Okreli je jako to, czego wykonania
poddany moe odmwi, nawet jeli rozkae mu to monarcha".

Filozofia polityczna Thomasa Hobbesa

107

Poniewa wadza jest stworzona przez porozumienie albo


umow, poddany zachowuje wszystkie te prawa naturalne, ktre
w porozumieniu nie zostay scedowane. Mwic inaczej: skoro
poddany wszed w porozumienie, aby zachowa i chroni swe
ycie, to ma prawo odmwi posuszestwa suwerenowi, gdyby
posuchanie go zagraao jego yciu. Na przykad rozkazy
wadcy, aby poddany zabi, zrani si czy okaleczy, czy te nie
broni si, jeli jego yciu grozi mier, mog w sposb uzasadniony zosta odrzucone przez poddanego. Ponadto nie jest on
zobowizany do zeznawania przeciwko sobie w procesie karnym (nawiasem mwic, w tym wanie czasie uchwalono tzw.
Pit Poprawk do Konstytucji USA). Rozkaz odbycia niebezpiecznej suby militarnej moe zosta odrzucony, jeli intencj
wydajcego go monarchy nie byo utrzymanie pokoju (ale
nikomu nie wolno odmwi obrony wasnego kraju, jeli zosta
on zaatakowany przez zewntrznego agresora). Wolno nie
zawiera obrony adnego czowieka przed wadc. Zatem bunt
jest wedle Hobbesa z a w s z e nie uprawniony; podobnie nie
usprawiedliwiona jest ochrona przestpcy przez stra prawa
(zasada ta trafia do nas od Hobbesa i zostaa wcielona do
wikszoci systemw prawnych). Ludzie zawsze maj prawo
do obrony swego ycia przed wadc; jeli jednak proponuje
si im amnesti, a oni odmawiaj, to nie maj racji. W sporze
z wadc poddany ma prawo do zoenia skargi (jeszcze jedna
zasada, ktr odnajdujemy w prawie amerykaskim). Zobowizania poddanych wobec wadcy trwaj jedynie dopty,
dopki ten ostatni jest w stanie ich chroni: celem posuszestwa
jest ochrona. Przeto wizie schwytany przez wroga ma prawo
sta si poddanym wroga, jeli wadca nie jest zdolny go
chroni.
Wadza panujcego jest imponujca. Wedle Hobbesa aden
z poddanych nie moe zawrze adnej nowej umowy czy
te zbuntowa si przeciwko monarsze (przy zaoeniu, e
ten jest w stanie go chroni). Niemoliwe jest zamanie umowy
przez wadc, bowiem wedle koncepcji Hobbesa on nie ukada
si ze swymi poddanymi. To oni uzgodnili midzy sob podporzdkowanie si pewnym prawom i upowanili wadc do

108 ________________________________ Filozofia polityczna


wprowadzenia tyche praw. Upowaniony raz ma wadz absolutn. Wynika z tego, e mniejszo posiadajca inne przekonania musi albo podporzdkowa si dyktatowi panujcego, albo
zostanie zniszczona. Co wicej niezalenie od tego, jak
zachowuje si wadca, nie moe on ex definitione postpowa wobec kogo niesprawiedliwie. Postpowanie sprawiedliwe" polega wedle Hobbesa na podporzdkowaniu si prawom wsplnoty; poniewa prawa te stanowi wadca, dlatego
cokolwiek uczyni bdzie to prawem. Przeto w istotnym sensie
wadca jest ponad prawem i nie moe go pogwaci. Panujcy
ma absolutne prawo do kontrolowania pogldw (od niego
bowiem zaley uznanie, czy wygoszenie jakiej opinii moe
spowodowa niead we wsplnocie). Ponadto to on tworzy cale
prawo cywilne oraz rozstrzyga problemy prawne. Ma prawo
wypowiadania wojen i zawierania pokoju, jak rwnie nakadania podatkw dla prowadzenia wojen.

Krytyka Hobbesa
Poniewa powysza doktryna jest zoona z psychologicznej
teorii natury ludzkiej oraz politycznej teorii tego, kto powinien
w spoeczestwie rzdzi, kady z tych elementw powinien
zosta oceniony oddzielnie.
Niektrzy filozofowie interpretowali koncepcj Hobbesa
jako prb autentycznej relacji tego, jak p o w s t a o spoeczestwo. Wedle tej interpretacji Hobbes twierdziby, e ludzie pierwotnie yli w grupach bez praw regulujcych ich
zachowanie. Gdy okazao si, e ycie prowadzone w ten
sposb zamienio si w wojn wszystkich z wszystkimi, ludzie
uzgodnili, e porzuc zaspokajanie swych egoistycznych potrzeb, aby osign pokj. Gdy Hobbesa interpretuje si w ten
sposb, to teoria ta moe zosta podwaona na podstawie tego,
e brak jej potwierdzenia historycznego lub antropologicznego.
Pierwsze informacje, ktre posiadamy o ludziach w stanie
prymitywnym, dotycz czasw, gdy ludzie osignli do wysoki stopie organizacji spoecznej. Nikt nie wie, jak wygldao

Filozofia polityczna Thomasa Hobbesa __________________K)9


ycie przed uformowaniem si spoeczestw; nie ma zatem
powodu, aby przyjmowa wyimaginowan Hobbesow wizj
ycia w stanie natury" za trafn.
Jednak taka interpretacja Hobbesa jest bardzo powierzchowna i pomija gwne przesanie jego koncepcji. Hobbes nie
prbuje stworzy dokadnej historycznej i antropologicznej
relacji na temat rozwijania si spoeczestw; zamiast tego
prbuje przedstawi pewne filozoficzne usprawiedliwienie istnienia pewnego typu rzdw. Innymi sowy, pojcie umowy
spoecznej jest analogi stworzon dla zobrazowania podstaw
politycznego posuszestwa, pokazania nam, dlaczego winnimy by posuszni prawu. To, czy na jakim historycznym etapie
rozwoju ludzie naprawd si tak zachowywali, nie ma znaczenia. Znaczenie ma jedynie jego analiza natury ludzkiej oraz
koniecznoci posiadania absolutnej wadzy po to, aby t natur

utrzyma w ryzach. Jego koncepcj mona wic uwaa za na


poy psychologiczn, na poy filozoficzn.
Wedle Hobbesa ludzie s zasadniczo motywowani przez
ch zaspokojenia swych potrzeb. Wnosi z tego, e ludzie s
z natury egoistyczni. Czy ten wniosek jest suszny? Przypumy,
e przyjmiemy, e ludzi motywuj potrzeby; czy z tego wynika,
e wszystkie potrzeby s egoistyczne? Odpowied zaley po
czci od tego, co si ma na myli, mwic, e ludzi motywuj
ich potrzeby". Kto moe na przykad uwaa, e kieruj nimi
nieracjonalne aspekty ludzkiego bytu, to znaczy, e emocje,
uczucia oraz postawy skaniaj ludzi do dziaania, a nie rozum.
I tak kto moe uwaa jak czynili to zarwno Hume, jak
i Hobbes e cho rozum moe dostarczy wiedzy na temat
moliwych alternatyw postpowania oraz prawdopodobnych
konsekwencji wybrania ktrego z nich, to jednak sam rozum
nie inicjuje dziaania. Wybr danej alternatywy, danego sposobu dziaania, jest wedle jego pogldw kwesti emocji
i uczu. Jeli przyjmiemy to jako znaczenie wyraenia ludzi
motywuj ich potrzeby", to nie wynika std, e wszystkie
potrzeby s egoistyczne. Ludmi w rzeczy samej mog kierowa jedynie czynniki nieracjonalne, lecz mog one wemy
np. uczucie wspczucia motywowa ich do dziaa dobrych

110

Filozofia polityczna

dla innych. Z drugiej strony, przez wyraenie ludzi motywuj


ich potrzeby" mona rozumie to, e czyimi dziaaniami
zawsze i wycznie kieruje jego wasny interes (niezalenie od
tego, czy kieruje nimi rozum czy emocje). Jeli to wanie chcia
powiedzie Hobbes, to wida, e z psychologicznego punktu
widzenia nie mia racji. Ludzie mog chcie przyczynia si nie
tylko do swego wasnego dobra, ale i do dobra innych. Czy
nie powicamy czsto naszego interesu dla dobra rodziny,
ony, ma, dzieci, kraju? Mona to wyrazi, mwic, e
niektre z naszych potrzeb s raczej altruistyczne ni egoistyczne. Czasami chcemy przyczyni si do dobrobytu innych, a jeli
tak, to faszem jest stwierdzenie, e wszelkie potrzeby s egoistyczne. Tym, co czyni Hobbesow psychologiczn wizj natury
ludzkiej tak pocigajc, jest jego wahanie si midzy tymi
dwoma rnymi ujciami motywacji; jeli przyjmiemy pierwsz, nie wynika z niej egoizm; jeli za drug to egoizm jest
nieprawd. Zamy jednak, e przyjlimy drug, czyli stanowisko, wedle ktrego wszystkimi ludmi kieruj ich egoistyczne
pragnienia (tj. pragnienia przynoszce korzy tylko im); czy
wynikaoby z tego, e jedynie stworzenie wadzy absolutnej
doprowadzioby do spoeczestwa yjcego w pokoju? Odpowied ponownie wydaje si brzmie nie".
Ludzkie interesy s zrnicowane i zmienne w czasie. Wadca

obdarowany wadz absolutn na og nie dostrzee tej zmiany


w ludzkich interesach i bdzie narzuca im wasne wzorce.
Satysfakcjonujce ycie w spoeczestwie nie wymaga, aby nie
byo a d n y c h konfliktw, lecz jedynie, aby liczba konfliktw bya taka, e nie uniemoliwia ona realizacji innych celw.

Pogld Hobbesa prowadziby do wykorzenienia wszelkich konfliktw, uniemoliwiaby jednak zarazem realizacj wielu fundamentalnych potrzeb. Wadza panujcego, ktra nie jest absolutna, moe mimo to wystarcza do wyeliminowania wikszoci konfliktw i umoliwienia zaspokojenia wielu potrzeb.
Z tego powodu nie wydaje si konieczne, aby jak twierdzi
Hobbes uzna, i wadza absolutna jest niezbdna dla
osignicia dobrego spoeczestwa. Moemy zatem odrzuci
zarwno filozoficzn, jak i psychologiczn cz tej teorii.

Polityczna filozofia Johna Locke'a

111

Polityczna filozofia Hobbesa jest w istocie wyrazem


defety-zmu: jest filozofi pokoju za wszelk cen". Z tego
tylko powodu bdzie nie do zaakceptowania dla ludzi o
mniej ulegym usposobieniu. Porwnajmy na przykad
donone sowa Patricka Henry'ego Dajcie mi wolno albo
zadajcie mi mier!" czy te Thomasa Jeffersona Drzewo
wolnoci musi od czasu do czasu zosta odwieone krwi
patriotw i tyranw!" Hobbes, prbujc unikn zych skutkw
morderczych konfliktw, chcia podda si zu tyranii i odda
wolno w zamian za bezpieczestwo. Jego zdaniem by to
jedyny wybr, przed jakim obywatel stawa. Jednak jak
pokaza Locke, nie byo tu alternatywy, mona bowiem
mie zarwno prawo i porzdek, jak i brak tyranii.

Polityczna filozofia Johna Locke'a


Prawdziwe jest twierdzenie, e John Locke jest teoretycznym
architektem demokracji w jej postaci funkcjonujcej dzisiaj w
wiecie Zachodu. Jego idee, w postaci wyraonej w Drugim
traktacie o rzdzie cywilnym, oddziaay bardzo szeroko na
formowanie si filozofii politycznej twrcw republiki amerykaskiej i francuskiej. Staranne przebadanie Deklaracji Niepodlegoci oraz Konstytucji USA pokazuje, e oba dokumenty
s pene sformuowa w rodzaju wszyscy ludzie rodz si
rwnymi", ycie, wolno i denie do szczcia", uwaamy
te prawdy za zrozumiae same przez si" itd., zaczerpnitych
niemal dosownie z Drugiego traktatu. Uywajc sowa man"
[czowiek, mczyzna przyp. tum.] pjdziemy za Lockiem
oraz twrcami Konstytucji, ktrzy mieli na myli gwnie pe
msk. We wspczesnej myli politycznej przyjmuje si, e
pogldy te odnosz si tak do mczyzn, jak i do kobiet.
Tak jak Hobbes, rwnie Locke y w okresie wielkich
spoecznych niepokojw. Uwikany w intrygi przeciwko krlowi zosta dwukrotnie zmuszony do opuszczenia Anglii, po
raz pierwszy w 1675 roku, ponownie za w roku 1679. Jednak
w odrnieniu od Hobbesa wydarzenia te nie przepeniy

112

Filozofia polityczna

gorycz jego pogldu na natur ludzk. Zarwno w tym


wzgldzie, jak i odnonie do teorii waciwego funkcjonowania
rzdu stoi w diametralnej opozycji wzgldem Hobbesa. Prze-

ledmy jego teori nieco staranniej.


Podobnie jak Hobbes w Lewiatanie, tak i Locke zaczyna
Drugi traktat od czego, co wydaje si historyczn relacj
dotyczc powstania wadzy, uywajc przy tym jak Hobbes pojcia umowy spoecznej. Relacja zaczyna si od istotnego rozrnienia, niewtpliwie wymierzonego przeciwko
Hobbesowi: rozrnienia midzy yciem w stanie natury" oraz
yciem w stanie wojny". W stanie natury ludzie yli w pokoju.
Posiadali wasno prywatn, tak jak ziemia, bydo czy owce.
Ludzie z natury nie s cakowicie egoistyczni: czasami pracuj
dla dobra innych i wsppracuj z innymi; z drugiej jednak
strony nieraz zachowuj si egoistycznie. Posiadan przez siebie
wasnoci mog rozporzdza bez pytania kogokolwiek o zgod. Jedynym prawem, ktremu s posuszni, jest jak to
Locke nazywa prawo natury. Jest to zasada, e nikomu nie
wolno szkodzi yciu, zdrowiu, wolnoci oraz wasnoci kogo

innego". I cho ycie w stanie natury jest z reguy pokojowe,


ludzie mog niekiedy ama prawo natury: mog prbowa
kogo zabi czy te obrabowa z wasnoci. Gdy si to zdarza,
strona poszkodowana ma prawo do ukarania przestpcy. Czowiek nie miaby powodu do opuszczenia stanu natury i stworzenia
spoeczestwa, gdyby nie to, e powstaj trudnoci w wymierzaniu
kary tym, ktrzy ami prawo. S trzy takie trudnoci:
a) W stanie natury kady czowiek jest swym wasnym
sdzi co do tego, co jest dobre, a co ze, a to prowadzi do
wydawania sdw stronniczych. Kto moe twierdzi, e zosta
poszkodowany, kto inny moe temu zaprzecza. Kto ma
rozstrzygn meritum takiej dysputy?
b) Nawet jeli jest ewidentne, e kto pogwaci prawo,
moemy nie mie wystarczajcych rodkw, aby go ukara.
c) Co wicej, wymiar kary za to samo przestpstwo bdzie
si rni. Czowiek, ktry ukrad bochenek chleba, moe przez
jednych zosta powieszony, przez innych za jedynie ukarany
grzywn.

Polityczna filozofia Johna Locke'a

113

Aby wyrwna te niezgodnoci w stanie natury ludzie daj


(i) wadzy sdowniczej, ktra bdzie orzeka bezstronnie
w sprawach stosowania prawa, (ii) wadzy wykonawczej, ktra
moe przywrci porzdek prawny, jeli prawo zostao zamane, oraz (iii) wadzy ustawodawczej, ktra ustanowiaby spjne
i oglne prawa. Spoeczestwo powstaje w prbach zbudowania
takich instytucji tworzonych w celu naprawy niedoskonaoci
ycia spoeczestwa niezorganizowanego. Ludzie tworz spoeczestwo przez swobodn umow polegajc na stworzeniu tych
instytucji

Wszystko to, argumentuje Locke, jest cakowicie rne od


stanu wojny. Stan wojny przypomina Hobbesowy stan natury.
Charakteryzuje go to, e jeden czowiek lub grupa ludzi usiuje
absolutnie zdominowa pozostaych. W takiej sytuacji istnieje
potrzeba wsplnego sdziego", istnieje te permanentna walka o przetrwanie. Ludzie bd si mordowa i okalecza,
a ycie bdzie zagroone. Jest jednak bdem utosamia takie
ycie z yciem w stanie natury. By to wedle Locke'a
podstawowy bd Hobbesa. Stan natury (a zatem spoeczestwo
obywatelskie) w pewnych warunkach moe si sta stanem wojny.
Nieporozumieniem jest jednak u t o s a m i a n i e ich. Warunki te zaistniej wtedy, gdy pojedynczy czowiek lub grupa
ludzi podejmie prb uzyskania absolutnej kontroli nad innymi. Gdy to si zdarzy, rodzi si stan wojny pomidzy tymi,
ktrzy chc dominowa, a tymi, ktrzy maj si sta obiektem
tej dominacji. Przeciwstawienie si tej osobie czy grupie jest nie
tylko usprawiedliwione, ale wrcz konieczne; bowiem jeli ludzie

by si podporzdkowali, to w rezultacie utraciliby korzyci


z ycia w spoeczestwie na rzecz powrotu do trudnoci, ktre
musieli pokonywa w stanie natury. Jedynie na tej podstawie
monarchia moe zosta odrzucona, twierdzi Locke, bowiem
monarcha, prbujc wprowadzi absolutn dominacj nad
poddanymi, ustanawia z nimi stan wojny.
Powyszy opis, jeli go rozszerzymy, moe by postrzegany
jako zawierajcy wikszo istotnych elementw koncepcji
demokracji w jej dzisiejszym wydaniu. Podkrela na przykad,
i prawo, a nie sia, jest podstaw rzdzenia. Rzd bez prawa

114

Filozofia polityczna

bdzie tyrani. Taka jest cecha monarchii. Krl moe wyda


dekret mwicy, e dany obywatel jest aresztowany. Mog nie
istnie uprzednie regulacje dotyczce rzekomego przestpstwa;
osoba ta moga nie wiedzie, e czyni co, co wywoa gniew
monarchy. Tym niemniej monarcha moe na poczekaniu stworzy regulacje majce na celu uwizienie kogo, kto mu si nie
podoba. Taki rzd kieruje si kaprysami, za kontrolowane
przeze spoeczestwo bdzie niestabilne. We waciwie kiero-

wanym spoeczestwie (takim jak demokracja) taki stan rzeczy


zostanie wyeliminowany. Demokracja to rzdy prawa, do ktrego dochodzi si po dugich dyskusjach toczonych przez stosownie wybranych przedstawicieli ludu, i ktre jest ogoszone w taki
sposb, e wszyscy ludzie mog si z nim zapozna. Wszystko

to kci si z rzdami poprzez dekrety.


Po drugie, wedle Locke'a, istniej pewne obszary ludzkiego
postpowania, ktre nie podlegaj wadzy rzdu. Locke zwie je
prawami. Doktryna ta jest bezporedni poprzedniczk synnej

Karty Praw w Konstytucji USA. Karta Praw powiada, e rzd


nie moe zakaza obywatelom pewnego rodzaju czynw, takich jak swobodne wypowiadanie swych pogldw, praktyk
religijnych itd. Jednake gwnym prawem, ktre podkrela
Locke, jest prawo do posiadania wasnoci prywatnej. Wierzy,
e aden rzd nie moe zabra obywatelowi jego prywatnej
wasnoci, a to dlatego, e wasno ta jest, w przewaajcej
mierze, owocem jego wasnej pracy. W istotnym sensie cz
danej osoby zostaa zainwestowana w jej wasno (Locke
czsto uywa sowa wasno" w odniesieniu do ycia i wolnoci obywatela oraz do tego, co on posiada), wic zabranie mu
jej jest fizycznym zamachem na t osob. Hobbes i Rousseau
stanowczo nie zgadzali si z t ide. Uwaali, e wasno jest
wytworem spoeczestwa. Pki nie pojawi si spoeczestwo,
zacytujmy Hobbesa, nie istnieje twoje i moje". Czowiek
posiada to, co jest w stanie si obroni; nie ma prawa do
niczego. Pogld ten zosta przez Locke'a stanowczo odrzucony.
Jego idee miay nie tylko gboki wpyw na powstanie takich
dokumentw jak Karta Praw, ale rwnie na powstanie demokratycznego pogldu, wedle ktrego wszyscy ludzie s z natu-

Polityczna filozofia Johna Locke'a

115

ry rwni". Locke twierdzi, e wszyscy s rwni w tym sensie,


i posiadaj prawa wczeniejsze od tych, ktre nadao im
spoeczestwo, a skoro nie zostay one nadane im przez
spoeczestwo, to rwnie nie mog by przez nie odebrane.
W naszych czasach doktryn t interpretowano jako pogld,
e kady czowiek, niezalenie od jego pozycji, zasuguje na
rwne traktowanie przez prawo, ktrego wyrazem jest sprawiedliwy proces.
Jednake najwaniejszym elementem demokratycznym w teorii Locke'a jest jego postawa wobec rzdu. Spoeczestwo
zostao stworzone po to, aby wyeliminowa uomnoci stanu
natury. Kiedy ludzie opuszczaj stan natury, by stworzy
spoeczestwo, oddaj wadz karania tym, ktrych do tego
upowaniaj. Kluczowym faktem podkrelanym przez Locke'a
jest to, e egzekutor kary zosta m i a n o w a n y przez ludzi, a zatem jest p r z e d n i m i o d p o w i e d z i a l n y .
Jak powiada, caym celem rzdu jest tworzenie prawa dla
regulacji i ochrony wasnoci oraz dla obrony wsplnoty przed
agresj zewntrzn, wszystko to za jedynie dla dobra
publicznego". Wedle koncepcji Locke'a rzd jest jeli mona
tak powiedzie gloryfikowan sekretark. Wyposaamy go
we wadz wykonywania tego, co dla nas byoby niewygodne
lub niemoliwe do zrobienia, tak jak zlecamy sekretarce zawiadywanie naszymi sprawami, gdy jestemy zajci. Jeli jednak
sekretarka naduyje naszego zaufania (np. sprzeniewierzy nasze pienidze), moemy j zwolni; i jeli rzd pogwaci nasze
zaufanie, prbujc przej prawnie przysugujc nam wadz,
to moemy go odwoa. Ostatecznie zatem, rdem wadzy jest
lud, ktry powouje rzd. Ten ostatni jest jedynie rodkiem dla
realizacji woH ludu. Wedle Locke'a istot sprawy jest to, e
relacja pomidzy ludem i jego rzdem jest stosunkiem powierniczym ludzie wyposaaj rzd w pewne penomocnictwa.
Nie wyrzekaj si ich jednak cakowicie; zostaj one jedynie
delegowane.
Aby uchroni ludzi przed koncentracj wadzy, Locke
uzna, i rzd winien by podzielony na trzy czci, z ktrych
kada kontrolowaaby pozostae. Czci te okreli mianem

116

Filozofia polityczna

wykonawczej, prawodawczej i federacyjnej. Dwie pierwsze


miay mie funkcje podobne do tych, jakie maj w rzdzie
Stanw Zjednoczonych, zadaniem za czci federacyjnej byoby negocjowanie z pastwami obcymi.
Locke obawia si moliwej koncentracji wadzy wykonawczej. W konsekwencji tego ostro ograniczy jej kompetencje.
Przede wszystkim w idealnym pastwie demokratycznym najwysz wadz ma mie wadza ustawodawcza. Ona i tylko ona

ma prawo stanowienia prawa; wadza wykonawcza ma jedynie


moc wprowadzania go w czyn. Nie moe ukara nikogo, kto
nie pogwaci wyranie sformuowanego prawa, a nawet to
ukaranie rozpatrzone by powinno przez niezalene sdownictwo. Prawo wadzy wykonawczej do wymuszania posuszestwa pochodzi jedynie z faktu, e zostaa sprawujcej je osobie
lub instytucji nadana. Ona sama nie ma wadzy i nie moe
nakazywa posuszestwa poza przypadkami, gdy realizuje
prawa spoeczestwa. Pod tym wzgldem system Locke'a przypomina brytyjski system parlamentarny. Wadza wykonawcza
moe zosta natychmiast usunita z urzdu, jeli wadza ustawodawcza lub sam nard czuj, e przekroczya granice powierzonej jej wadzy.
Zarazem jednak wadzy wykonawczej powinny zosta udzielone pewne penomocnictwa, aby moga wypenia swe obowizki. Po pierwsze, moe ona odwoa wadz legislacyjn
(ustawodawcz), a take powoa j. Aby unikn sytuacji, e
odmwi jej zwoania, wprowadza si ograniczenie dugoci
przerwy w obradach; musi j zatem w tym czasie zwoa albo
zostanie odwoana. Jeli wadza wykonawcza odmwi, nard ma
prawo uy przeciw niej siy. Locke zauwaa, i nie jest konieczne, aby legislatura pracowaa permanentnie, bowiem nie jest
konieczne, aby wci tworzy nowe prawa. Jednake wadza
wykonawcza musi zawsze trwa na posterunku, bo egzekwowanie prawa jest zawsze niezbdne. Gdyby w czasie, gdy nie
obraduje wadza ustawodawcza, powstao zagroenie narodowe, wadza wykonawcza posiada uprawnienia do stosownego
dziaania. Jest to synna doktryna prerogatyw. Prerogatywa
definiowana jest przez Locke'a jako prawo do dziaania wadzy

Polityczna filozofia Johna Locke'a

117

wykonawczej dla dobra publicznego wedle uznania, bez stosownych przepisw prawa, a czasami nawet wbrew nim". Locke

przyznawa, i stosowanie prerogatyw wadzy wykonawczej


moe by niebezpieczne; uwaa jednak, e dziki innym zabezpieczeniom przewidywanym przez jego teori wszelkie powane
pogwacenia mog zosta odparowane przez inne organy wadzy, a take przez nard.

Krytyka Locke'a

W Drugim traktacie Locke usiowa pokaza, e ludzie mog


wspy przyjanie ze sob bez podporzdkowywania si
wadcy posiadajcemu wadz absolutn. Taki stan rzeczy
moe zosta osignity dziki rzdom prawa. Prawa, do ktrych dochodzi si w sposb otwarty, prawa powszechnie znane,
przyczyniaj si do stabilnoci spoeczestwa. Nie s one jednak absolutne. Jeli oka si nieadekwatne, to mona je
zmieni. Natomiast Hobbes przyjmowa, e jedyn alternatyw
jest anarchia albo despotyzm. Ludzie albo rozpoczn wojn
wszystkich przeciwko wszystkim, albo zrzekn si swych praw
na rzecz absolutnego monarchy. Geniusz Locke'a polega na
tym, e zauway, i teoria Hobbesa nie jest prawdziwa w istotnym aspekcie: oddajc swe prawa absolutnemu suwerenowi,
ludzie przestawali by bardziej bezpieczni, ni byli w stanie
natury. Stawali si bowiem przedmiotem igraszek i kaprysw
monarchy. Ponownie yli bez stabilizacji tym razem jednak
niebezpieczestwo nie pochodzio od innych, zwykych ludzi,
lecz od panujcego. Zamiastjak wierzy Hobbes zamieni
anarchi na stabilizacj, wymienili jedynie jedn form chaosu
na inn.
Dostrzegajc, e stabilizacja i samorzd nie s nie do pogodzenia, Locke sta si rdem inspiracji dla spoeczestw
demokratycznych, istniejcych ju od ponad dwustu lat. Jego
argumenty, w tej czy innej formie, byy czsto wykorzystywane
w walce o demokracj. Abraham Lincoln na przykad przeciwstawia si tym, ktrzy prawo gosowania pragnli zminimali-

118

Filozofia polityczna

zowa, jak to tylko moliwe, za pomoc sw bdcych niemal


parafraz Drugiego traktatu:
Wikszo utrzymywana w umiarkowaniu przez konstytucyjne gwarancje i ograniczenia i zawsze atwo zmieniajca
si wraz ze swobodnymi zmianami opinii i uczu narodu jest
jedynym prawdziwym suwerenem wolnych ludzi. Kady,
kto to odrzuca, ucieka, z koniecznoci, w anarchi lub
despotyzm. Jednomylno jest niemoliwa; wadza mniejszoci, w postaci permanentnego zarzdzania, jest cakowicie niedopuszczalna; a zatem po odrzuceniu zasady wikszoci anarchia albo despotyzm s jedynym wyjciem, ktre
pozostaje.
Powody skaniajce Locke'a do odrzucenia doktryny
Hob-besa tkwi po czci w jego teorii natury ludzkiej, po
czci za w konstrukcji pewnej nowej teorii na temat
politycznych stosunkw midzy ludmi, a posugujcej si
takimi pojciami, jak swobody, prawa, waciwy cel rzdu i tak
dalej. Odrzucajc Hobbesowy pogld, i ludzie zawsze
dziaaj egoistycznie, Locke bez wtpienia mia suszno.
C jednak da si powiedzie na poparcie oraz na odparcie
politycznej koncepcji Locke^, jeli odoy si na bok
omwione wanie przez nas kwestie psychologiczne?
Kierowano przeciwko niej dwojakiego rodzaju krytyk: jedn przeciwko doktrynie swobd, drug przeciwko pojciu
rzdw wikszoci. Obie one twierdzono stwarzaj trudnoci. Rozwamy najpierw zagadnienie swobd.
Gwny zarzut przeciwko Locke'owskiej koncepcji swobd
polega na tym, e opiera si ona na idei praw naturalnych, tj.
praw, ktrymi cieszy si czowiek w stanie natury, przed
pojawieniem si zorganizowanego spoeczestwa. Zarzut powiada, i takie twierdzenie jest niezrozumiae, bowiem trudno
jest wiedzie, jak prawa mogy istnie przed zaistnieniem jakiego rzdu oraz systemu prawnego, ktre je przyznaje i podtrzymuje. Badanie tego terminu pokazuje, e nie ma on tego
rodzaju znaczenia opisowego; nakazuje on raczej to, e czo-

Polityczna filozofia Johna Locke'a _____________________ 119


wiek powinien takie prawa posiada. Musi to rzuca pewne
wtpliwoci na wano argumentu Locke'a, ktry wydaje si
oparty na przekonaniu, e w stanie natury ludzie musz posiada te prawa w dosownym, opisowym sensie.
Nawet jeli zgodzimy si z twierdzeniem Locke^a i przyjmiemy, e s to prawa, ktre ludzie mie powinni, to wci
stoj przed nami trudnoci do przezwycienia. Na przykad
prawa, o ktrych mylimy, e ludzie je powinni posiada, mog
si okaza nie do pogodzenia z pojciem dobra publicznego.
Locke utrzymywa, i celem rzdu jest ochrona pewnych praw
i zarazem praca dla dobra publicznego. Mog jednak pojawi
si sytuacje, gdy nie da si pogodzi obu tych rzeczy naraz, jeli
jest si rzdem. Rozwamy synny przypadek czowieka, ktry
krzyczy Poar!" w zatoczonym teatrze, wiedzc, e poaru
nie ma. Ludzie mog w panice rzuci si do drzwi, na skutek
czego mog by ranni, a nawet zabici. Jeli przyjmiemy koncepcj, e czowiek ma prawo do wolnoci sowa, to nie
moemy go kara za skorzystanie z tego prawa. Lecz skorzystanie ze jest w tym przypadku nie do pogodzenia z dobrem
publicznym. Taki czowiek stanowi niebezpieczestwo dla dobra
oglnego i karzc go za ten czyn, opieramy si na tym, e
dziaa przeciwko dobru wszystkich. Jest jednak jasne, e
czynic to, odrzucamy pogld, i ma on absolutne prawo do
wyraania swych pogldw.
Teoretycy demokracji, kopoczc si z t kwesti, byli gotowi odrzuci w takich przypadkach doktryn praw. Zgadzali
si, e ludzie nie mog mie a b s o l u t n e j wolnoci przeciwko pastwu, jednake argumentowali nie wynika std,
e pastwo posiada absolutn wadz nad ludmi. Potrzeba
tedy bardziej umiarkowanej interpretacji praw. Zgodnie z id
prawami s te obszary, ktre mog zosta pogwacone jedynie
za zgod wikszoci kiedy dobro publiczne naprawd jest

zagroone. W innym razie ludzie mogliby zawsze uywa swej


wolnoci sowa. Ta bardziej umiarkowana koncepcja modyfikuje pogld Locke'a na prawa, ale nadal nie dopuszcza tyranii.
Utrzymuje ona, e to, czym jest prawo, jest kwesti stopnia; w
pewne obszary ludzkich zachowa wolno wkracza jedynie

120

Filozofia polityczna

w czasach wielkiego kryzysu, poza tym winny pozosta nietknite. Wci daje to ludziom niema wolno w obrbie spoeczestwa, nawet jeli odmawia im wolnoci a b s o l u t n e j .
Tak czy inaczej, wolno nigdy nie moe by absolutna. Cakowita nieobecno kontroli nie jest wolnoci, lecz samowol.
Pojcie wolnoci daje si doskonale pogodzi z istnieniem
restrykcji dotyczcych naszego zachowania. Prawdziwym problemem jest to, jaki rodzaj restrykcji mona usprawiedliwi.
Drugi rodzaj krytyki skierowany przeciwko teorii politycznej Locke'a dotyczy pojcia rzdw wikszoci. Podnoszc
kwesti Kto powinien rzdzi?", Locke, odmiennie ni Platon i
Hobbes, stal po stronie ludu, a przeciwko mniejszoci. Oglnie

rzecz ujmujc, doktryna ta miaa zbawienne skutki. Mniejszo


tradycyjnie bya bogata i uprzywilejowana, rzdzc za, kierowaa si wasnym interesem albo interesem jakiej klasy spoecznej przeciwko interesom wikszoci. Jednak tym, z czego sam
Locke nie zdawa sobie sprawy, byo to, e wikszo sama moe
sta si tyranem; moe ona w podporzdkowywaniu sobie mniejszoci uprawia despotyzm rwnie niepohamowanie jak tyran.

Rzd demokratyczny to nie tylko rzd wikszoci, to take


rzd, w ktrym prawa m n i e j s z c i musz by rwnie
chronione. Jeli nie podkrela si tej ostatniej zasady, wadza
wikszoci staje si despotyczna, za ustrj demokratyczny
w praktyce przeksztaca si w ustrj nieodrnialny od oligarchii. Locke podkrela wadz wikszoci jako jedn z gwnych
zasad demokracji, i mia w tym racj. Zarazem jednak aden
ustrj nie moe by demokracj bez zapewnienia ochrony mniejszoci, i to wanie wielki krytyk Locke'a, John Stuart Mili,
uzupeni teori demokracji poprzez uwypuklenie tego dodatkowego aspektu. Przejdmy tedy do rozwaenia koncepcji Milla.

Filozofia polityczna Johna Stuarta Milla


Kadego studenta historii w tym czy innym czasie uderza
niewielka liczba cywilizacji, ktre obdarzyy swych obywateli
wolnoci polityczn. Wolno w rzeczy samej bya rzecz

Filozofia polityczna Johna Stuarta Milla

121

cenn. Istniaa w ograniczonym stopniu jedynie w staroytnoci, bya nieobecna w czasach redniowiecza, i nawet dzi
spoeczestwa, ktre j zapewniaj, s w mniejszoci. Wikszo atakw na wolno tradycyjnie pochodzia z prawa",
ze spoeczestw zdominowanych przez tyranw albo przez mae
grupki ludzi. Dzi wolno jest zagroona rwnie z lewa",
przez tzw. spoeczestwa komunistyczne. Zagroenia te s grone, a zarazem ewidentne. Niektre niebezpieczestwa dla wolnoci s jednak bardziej podstpne. Pochodz z samej demokracji. Jednym z nich jest wadza, jak w pastwie demokratycznym posiada wikszo. Jeli pozwoli si jej rozwija
poza kontrol, moe wyrodzi si do formy tyranii, tak zej
jak wszelki inny rodzaj despotyzmu, tyranii wikszoci nad
mniejszociami. Klasyczny esej Milla pt. O wolnoci mona
uwaa za prb odnalezienia metody eliminacji tego zagroenia.
Mili rozpoczyna swj esej O wolnoci od wskazania, e
bdzie mwi raczej o wolnoci obywatelskiej (tzn. o granicach
wadzy spoeczestwa nad jednostk), a nie o wolnoci woli.
Kwestia: wadza kontra wolno (liberty), podobnie jak problem wolnoci woli, jest stara jak wiat. Pierwotnie wolno
bya ujmowana w kategoriach negatywnych jako ochrona
poddanych przed wadz rzdzcych. Teoretycy polityki uwaali rzdzcego za niezbdnego dla dobrze funkcjonujcego
spoeczestwa, zarazem jednak za gronego dla. By niezbdny dla obrony spoeczestwa przed wrogiem zewntrznym
i wewntrznym; pilnujc pokoju, mg jednak przekroczy swe
uprawnienia i sta si tyranem. Celem wczesnych
wolnociow-cw byo zatem ustanowienie granic dla wadzy
rzdzcego nad jego poddanymi. Miao to dzia si na dwa
sposoby: (a) poprzez doktryn praw, ktrych pogwacenie przez
wadc usprawiedliwiaoby bunt przeciw niemu, oraz (b) przez
konstytucyjne zabezpieczenia przed nim w pewnych
szczeglnie istotnych kwestiach takich jak np.
wypowiedzenie wojny.
Jednake wraz z rozwojem spoeczestw demokratycznych
teoretycy myli politycznej odrzucili pogld, e interesy wadcy s przeciwstawne interesom ludu. Wedle ich pogldu rz-

122

Filozofia polityczna

dzcy jest przedstawicielem ludzi, za jego wadza jest


od-woywalna wedle ich upodobania. Skoro rzdzcy s delegowani przez rzdzonych, ograniczanie ich kompetencji nie
jest istotne; byoby ono rwnoznaczne z ograniczeniem wadzy
samego ludu.
Mili zauwaa, e cho stanowisko to jest teoretycznie poprawne, badania aktualnego rozwoju instytucji wewntrz demokracji pokazay praktyczn potrzeb pewnych ogranicze
nakadanych na wadz rzdu. Samorzdno nie wyraa prawdziwego stanu rzeczy. Ludzie sprawujcy wadz to nie ci sami
ludzie, ktrzy tej wadzy podlegaj. Czsto realizuj oni nie
tylko wasne interesy, ale ulegaj wpywom grup nacisku (rnych lobby), aby dziaa przeciw dobrobytowi ludzi. Pojcie
ograniczenia wadzy rzdzcych jest zatem wci wane, nawet
jeli teoretycznie rzdzcy s wyznaczani przez lud.
Jednake jeszcze bardziej niebezpieczna ni zagroenie wolnoci ze strony panujcych jest tyrania wikszoci nad mniejszociami. Jednym z podstawowych elementw demokracji jest
zagwarantowanie ludziom tolerancji i prawa do zachowywania
si tak, jak sobie tego ycz poprzez rozwijanie swych
potrzeb i zainteresowa rnych od tych przejawianych przez
wikszo i poprzez zaspokajanie takich potrzeb. Wszystko to
mieci si w hale indywidualizm". Wikszo moe jednak
stworzy taki rodzaj tyranii, ktry uniemoliwi rozwj zachowa
jednostkowych.
Tyrania moe funkcjonowa na dwa sposoby: (a) poprzez
naciski na rzd (moe to rwnie rodzi si w obrbie samego
rzdu), aby stanowi prawa dziaajce przeciwko osobnikom
nietypowym, nonkonformistom czy dysydentom, nawet jeli s
oni nieszkodliwi (np. polowanie na czarownice w siedemnastowiecznej Nowej Anglii), oraz (b) jedynie przez nacisk opinii
publicznej. Nawet jeli nie istnieje jakie prawo, opinia publiczna moe by tak silnie przeciwna osobnikom
nonkonformis-tycznym, e pozbawi si ich normalnego
partycypowania w yciu spoecznym. W pierwszym
przypadku doktryna praw moe w istotnej mierze zapobiec
tworzeniu prawa ingerujcego w obszary, ktre jednostka
uwaa za wite, a zatem nienaruszalne

Filozofia polityczna Johna Stuarta Milla

123

(takie jak np. wolno sowa), jednak nie eliminuje to zagroe


pochodzcych z opinii publicznej. A opinia publiczna jest notorycznie podatna na robienie bdw; moe ona kultywowa
dawne przesdy, moe by opanowana przez podejrzliwo czy
poddana tradycyji. Zatem, twierdzi Mili, opinia publiczna nie
powinna by prawem, ktremu jednostka musiaaby si podporzdkowa, nawet prawem niepisanym. We waciwie funkcjonujcym spoeczestwie demokratycznym jednostka powinna mc zarwno liczy na ochron prawa przed biorcymi gr
opiniami spoeczestwa, jak i mc dziaa w sposb nieskrpowany, nie zwaajc na opinie wikszoci, wszdzie tam, gdzie
nie istniej prawa, lecz jedynie zwyczaje. Problem, przed ktrym staje kade demokratyczne pastwo, mona wyrazi nastpujco: niektry rodzaj zachowa jednostkowych oczywicie nie moe by tolerowany (np. czyny przestpcze), tym
niemniej nie kade zachowanie nonkonformistyczne musi zosta ukrcone, a wic problem polega na znalezieniu uzasadnionego rozmiaru moliwej ingerencji wikszoci w sprawy
jednostek (czy te grup mniejszociowych), ktrych zachowanie odbiega od standardw ogu. Jak powiada:
Podobnie jak inne tyranie, tyrania wikszoci budzia z pocztku i budzi jeszcze powszechnie obaw gwnie wtedy,
gdy znajduje wyraz w zarzdzeniach wadz publicznych.
Mylcy ludzie spostrzegli jednak, e spoeczestwo samo
bdce tyranem tyranizujce zbiorowo poszczeglne jednostki, z ktrych si skada nie ogranicza si do czynw
wykonywanych rkami jego politycznych funkcjonariuszy.
Spoeczestwo moe spenia i spenia swoje wasne zlecenia;
a jeli wydaje zlecenia niesuszne zamiast susznych lub
dotyczce rzeczy, do ktrych nie powinno si wtrca,
uprawia tyrani spoeczn straszniejsz od wielu rodzajw
politycznego ucisku, albowiem chocia nie grozi zazwyczaj
tak surowymi karami, to pozostawia mniej sposobw ucieczki, wnika o wiele gbiej w szczegy ycia i ujarzmia
sam dusz. Dlatego ochrona przed tyrani urzdnika nie
wystarcza; potrzebna jest take ochrona przed tyrani pa-

124

Filozofia polityczna

nujcej opinii i nastroju; przed skonnoci spoeczestwa


do narzucania za pomoc innych rodkw ni kary prawne
swoich wasnych idei i praktyk jako regu postpowania
tym, ktrzy si z nimi nie godz; do krpowania rozwoju
lub, jeli mona, zapobiegania powstaniu jakiejkolwiek indywidualnoci nie stosujcej si do jego zwyczajw oraz do
przymuszania wszystkich charakterw, aby si ksztatoway
na jego mod. Istnieje granica uprawnionego naruszania
niezalenoci jednostki przez opini ogu i znalezienie tej
granicy oraz utrzymanie jej wbrew wszelkim zakusom jest
rwnie koniecznym warunkiem naleytego ukadu stosunkw ludzkich co ochrona przed politycznym despotyzmem.
Odpowied Milla na pytanie Jak uprawnion wadz
spoeczestwo ma nad jednostk?" brzmi:
Celem niniejszego szkicu jest stwierdzenie jednej bardzo
prostej zasady, ktra winna przywieca wszelkim prbom
kontrolowania lub przymuszania jednostki przez spoeczestwo, bez wzgldu na to, czy uywa ono siy fizycznej
w postaci sankcji prawnych, czy te przymusu moralnego
opinii publicznej. Zasada ta brzmi, e jedynym celem usprawiedliwiajcym ograniczenie przez ludzko, indywidualnie
lub zbiorowo, swobody dziaania jakiegokolwiek czowieka
jest samoobrona, e jedynym celem, dla osignicia ktrego
ma si prawo sprawowa wadz nad czonkiem cywilizowanej spoecznoci wbrew jego woli, jest zapobieenie krzywdzie innych. Jego wasne dobro, fizyczne lub moralne, nie
jest wystarczajcym usprawiedliwieniem. Nie mona go
zmusi do uczynienia lub zaniechania czego, poniewa tak
bdzie dla niego lepiej, poniewa to go uszczliwi, poniewa
zdaniem innych osb bdzie to mdrym lub nawet susznym
postpkiem. S to powane powody, by go napomina,
przemawia mu do rozumu, przekonywa go lub prosi, lecz
nie, by go zmusza lub kara w razie, gdyby nas nie sucha.
Aby to ostatnie byo usprawiedliwione, postpowanie, od
ktrego chcemy go odwie, musi zmierza do wyrzdzenia

Filozofia polityczna Johna Stuarta Milla

125

krzywdy komu innemu. Kady jest odpowiedzialny przed


spoeczestwem jedynie za t cz swego postpowania,
ktra dotyczy innych. W tej czci, ktra dotyczy wycznie
jego samego, jest absolutnie niezaleny; ma suwerenn wadz nad sob, nad swoim ciaem i umysem.
Mili nakada na t zasad pewne ograniczenia. Po pierwsze
zakada, e zasada ta nie ma zastosowania do dzieci. Poniewa
dzieci s niedojrzae, trzeba nimi kierowa. Podobnie pewne
stany opnienia w rozwoju" wymagaj ojcowskich rzdw.
Gdybymy w takich sytuacjach dopucili samorzdno, to
zezwolilibymy na chaos. A zatem zakada si, e powysza
zasada dotyczy tylko osb dojrzaych i rozumnych; jednak
w odrnieniu od Platona, ktry wierzy, e jedynie nieliczna,
wywiczona grupka moe sprosta wymogowi racjonalnoci,
Mili podkrela, e jego zdaniem we wszystkich nowoczesnych
narodach wszyscy obywatele osignli taki stan.
Aby pokaza, jak zasada ta dziaaaby w praktyce, Mili
poddaje testowi przypadek zniesienia wolnoci dyskusji i wyraania swej opinii. Podaje trzy powody, dla ktrych tumienie
opinii byoby ze. Rozwamy je po kolei:
Po pierwsze, niewaciwe jest tumienie jakiego pogldu
nie-aprobowanego przez opini wikszoci, bowiem stumiony
pogld moe by prawdziwy. Wszyscy znamy przypadki, gdy

wikszo ludzi utrzymuje co bdnego; jeli pogld


przeciwny temu zostanie zablokowany, to moemy nigdy nie
dowiedzie si prawdy a to w duszym okresie moe
okaza si dla nas szkodliwe (przykadem szeroko
rozpowszechnionego bdnego pogldu byo mniemanie, e
Ziemia jest paska). Opinia bdna zostaje czsto skorygowana
poprzez otwart dyskusj. Czowiek mdry to kto, kto
wysucha obu stron sporu, zbada dowody za i przeciw kadej
z nich, zanim zdecyduje, ktra ze stron ma racj. Jeli jednak
pogldy niezgodne z przyjmowanymi nigdy nie uzyskaj
moliwoci prezentacji, to nigdy nie bdzie mona zamieni
faszu na prawd.
Odmwienie innym prawa do wyraania swych pogldw jest
rwnoznaczne z przyjciem wasnej nieomylnoci. Jednake nikt

1 26

Filozofia polityczna

nie jest nieomylny, a zatem zawsze jest moliwe, e pogld,


ktry kto ma na dan spraw, moe by bdny. Niektrzy
mog by innego zdania w tej kwestii, a to na tej podstawie,
e w biecej praktyce ludzie z koniecznoci musz zaoy, e
nie myl si, wykonujc dany cig dziaa. Jeli kto uwaa,
e niezbdne jest prowadzenie wojny z agresorem, to czy
powinien wstrzymywa si z wyraeniem takiej opinii? Byoby
to niepraktyczne. Odpowied Milla na to pytanie naley do
najsynniejszych wypowiedzi w dziejach liberalizmu. Powiada
on mianowicie:
Istnieje olbrzymia rnica midzy uznawaniem opinii za
prawdziw, poniewa nie zostaa odparta mimo wielu sposobnoci do jej zwalczenia, a zakadaniem jej prawdy w celu
niedopuszczenia do jej odparcia. Cakowita swoboda przeczenia i oponowania naszej opinii jest jedynym warunkiem
usprawiedliwiajcym przyjmowanie jej prawdziwoci w celu
dziaania; i tylko na tych warunkach istota obdarzona
ludzkimi zdolnociami moe by rozumowo pewna, e ma
suszno.
Drugi argument, ktry przedstawia Mili przeciwko eliminowaniu pogldw opozycyjnych, jest nastpujcy: Zamy, e
pogld przeciwny jest bdny i e to w istocie nasz pogld jest
prawdziwy. Jednake nawet pogld zgodny z prawd mona
wygasza w rny sposb: moe go gosi umys otwarty,
zawsze gotowy do zmiany swego stanowiska, jeli stoj za tym
jakie racje, moe go jednak gosi take kto stronniczy i peen
uprzedze. Jeli gosimy co prawdziwego, lecz nie jestemy
skonni do wysuchania opinii przeciwnych, to gosimy to
w niewaciwy sposb, tzn. jako dogmat. Taki sposb wypowiadania swego zdania moe by szkodliwy, bowiem rozwaajc wszystkie argumenty przeciwko niemu, i przez to bdc
zmuszonym do przemylenia ich odparcia, w istocie zaczynamy
rozumie swj pogld w sposb bardziej peny. Osoba walczca o

demokracj, lecz nie rozumiejca, o co walczy, moe w innych


okolicznociach walczy przeciw niej. Odbija jedynie pogldy

Filozofia polityczna Johna Stuarta Milla _________________ 127


wikszoci spoeczestwa, w ktrym yje, bez podjcia jakiejkolwiek prby uzasadnienia ich wanoci. Moe tedy walczy
o demokracj ze zych powodw albo co jeszcze gorsze
bez adnych powodw z wyjtkiem tego, e spoeczestwo jej
to nakazuje. Wszystko to stanowi przeszkod dla przyszego
postpu; tym, o co chodzi w spoeczestwie demokratycznym,
jest owiecone indywiduum, ktre bdzie dojrzae i odpowiedzialne, bowiem zastanawia si nad tym, co si mu przydarza. Jeli

za nie rozwaa powanie opinii opozycyjnych, to nie moe


sta si tak osob; oto dlaczego nie wolno blokowa opozycyjnego punktu widzenia, nie dawszy mu szansy bycia wysuchanym.
Mili pisze o tym nastpujco:
Nieprzyjaciel wolnoci sowa mgby powiedzie w celu
zmniejszenia siy tych uwag, e nie ma adnej koniecznoci,
by ludzko znaa i wiedziaa wszystko, co mog powiedzie
za lub przeciw jej opiniom filozofowie i teologowie. e
zwykym ludziom nie jest potrzebna zdolno do wykazania
niecisoci lub bdw przemyskiego oponenta. e wystarczy, jeli jest kto zdolny do udzielenia odpowiedzi obalajcej wszystko, co mogoby wprowadzi w bd osoby niewyksztacone. e proste umysy, ktre nauczyy si oczywistych
zasad wpajanych w nie prawd, mog zaufa autorytetowi co
do rzeczy, a zdajc sobie spraw z tego, e nie maj dostatecznej wiedzy ani talentu do rozwizywania kadej trudnoci, ktr mona by wysun, mog zadowoli si przewiadczeniem, e wszystkie wysunite trudnoci zostay ju
lub mog by pokonane przez osoby szczeglnie do tego
uzdolnione.
Nawet przyznajc temu pogldowi suszno, jak mog mu
przypisa ludzie najatwiej zadowalajcy si najsabszym
zrozumieniem prawdy, w ktr wierz, nie osabiamy przez
to bynajmniej argumentw przemawiajcych za wolnoci
sowa, gdy nawet ta doktryna uznaje prawo ludzi do
uzasadnionej pewnoci, e wszystkie zarzuty zostay w zadowalajcy sposb odparte; a jak maj by odparte, jeli to,

128

Filozofia polityczna

co wymaga odpowiedzi, nie jest wypowiedziane? lub w jaki


sposb mona uzna odpowied za zadowalajc, jeli
przeciwnicy nie maj sposobnoci do wykazania, e jest
ona niezadowalajca? Jeli nie og, to przynajmniej filozofowie i teologowie, ktrzy maj rozwiza trudnoci,
musz zapozna si z tymi trudnociami w ich najbardziej
zawiej formie; a nie mona tego dokona, jeli nie s one
swobodnie przedstawiane w najkorzystniejszym dla nich
wietle. Koci katolicki ma swj wasny sposb traktowania tego kopotliwego problemu. Rozrnia on na
og tych, ktrym wolno wyznawa jego doktryn na
podstawie przekonania, oraz tych, ktrzy musz j przyjmowa na wiar. Ani jednym, ani drugim nie pozostawia
si swobody wyboru tego, co maj przyj; ale duchownym zasugujcym na zaufanie jest dozwolone, a nawet
poczytywane za zasug, zapoznawanie si z argumentami
przeciwnikw w celu ich obalenia i dlatego wolno im
czyta ksiki heretykw. Natomiast ludzie wieccy nie
mog tego czyni bez specjalnego pozwolenia, ktre jest
trudno otrzyma. Ta dyscyplina uznaje, e poznanie stanowiska nieprzyjaci jest korzystne dla nauczycieli, lecz
znajduje dajce si z tym pogodzi rodki niedopuszczenia
do tego poznania reszty wiata, dajc w ten sposb
e l i c i e wicej kultury umysowej, chocia nie wicej
swobody, ni masom. Za pomoc tego sposobu udaje si
Kocioowi katolickiemu osign ten rodzaj wyszoci
umysowej, jakiego wymagaj jego cele, gdy cho kultura
bez wolnoci nigdy nie wydaa wielkiego i liberalnego
umysu, moe jednak wyda zrcznego nisi prins adwokata
sprawy. Kraje protestanckie odrzucaj ten sposb, poniewa protestanci utrzymuj, przynajmniej w teorii, e kady sam ponosi odpowiedzialno za wybr religii i nie
moe zrzuca jej na swych nauczycieli. Poza tym w warunkach panujcych dzi na wiecie ukrywanie przed
ludmi niewyksztaconymi pism czytanych przez wyksztaconych jest rzecz niemal niemoliw. Jeli nauczyciele
ludzkoci maj by powiadomieni o wszystkim, co wie-

Filozofia polityczna Johna Stuarta Milla

'

129

dzie powinni, to musi istnie cakowita swoboda pisania


i ogaszania drukiem.
Trzeci powd dania, aby pogld niezgodny z naszym nie
mg by wyeliminowany bez uprzedniego wysuchania go, jest
nastpujcy: nawet jeli nie jest on w peni prawdziwy, to moe

zawiera elementy prawdy. Teorie polityczne s nadzwyczaj


zoone. Jaka teoria polityczna, z ktr si nie zgadzamy,
moe jako cao by bdna, moe jednak zawiera w sobie
elementy prawdy, i jeli jej nie wysuchamy, moemy straci
okazj do ich odkrycia.

Krytyka Milla
Jak ju uprzednio zauwaylimy, Milla mona uwaa za filozofa uzupeniajcego doktryn demokracji. Locke ustali gwne

elementy teorii demokracji, takie jak rzdzenie poprzez ogoszone prawo, doktryn praw naturalnych" oraz co najwaniejsze przez rzdy wikszoci. Mili uzupeni te zasady
o zagwarantowanie ochrony mniejszoci przed tyrani wikszoci. Poniewa nie akceptowa doktryny o prawach naturalnych, prbowa uzasadni ograniczanie wadzy wikszoci racjami utylitarystycznymi. Skrtowo rzecz ujmujc, jego argumentacja polega na tym, i wkraczanie w sprawy osobiste na
dusz met okae si szkodliwe dla spoeczestwa demokratycznego. Jeli upodobania wikszoci stan si tak wszechmocne,
e stan si rdem niepisanych praw, to zostanie zahamowany
rozwj zarwno jednostkowej inicjatywy, jak i dojrzaoci oby-

watelskiej. Doktryna ta od czasu opublikowania eseju O demokracji zostaa zaaprobowana przez wikszo teoretykw demokracji. Bya jednak rwnie atakowana za to, e zrealizowanie jej jest niemoliwe.
Mili twierdzi, e wikszo moe ingerowa w sprawy
mniejszoci jedynie wtedy, gdy zachowanie mniejszoci staje si
szkodliwe dla struktury spoeczestwa. To jednak rodzi wane
pytanie: Skd moemy wiedzie, czy dane zachowanie okae

130

Filozofia polityczna

si czy te nie okae szkodliwe? Ostatecznie, twierdz krytycy,


decyzja w tej sprawie bdzie naleaa do wikszoci i wyrazi si
w postaci tworzenia praw przez wybrane organy legislacyjne.
Analiza ta pokazuje, e gwarancje mniejszoci zawsze pkn
pod naciskiem wikszoci. Wedle politykw realistycznych
mniejszo jest tylko na tyle bezpieczna, na ile pozwoli na to
wikszo. A jeli tak, to nie istnieje obszar ludzkiego postpowania, ktry jest (albo nawet powinien by) odporny na
tak ingerencj.
Gdyby Mili y i mg odpowiedzie na ten zarzut, czciowo pewnie by si z nim zgodzi. Jeli wikszo czuje, e
jednostka czy te grupa jednostek zachowuje si w sposb
szkodliwy dla spoeczestwa, to uchwala prawa ograniczajce
takie zachowania. Millowi nie chodzi o to, by kwestionowa
prawn wadz wikszoci w spoeczestwie demokratycznym.
Na przykad, konieczn ochron wikszoci jest uchwalenie
przepisw prawnych zabraniajcych sprzeday sfaszowanego
poywienia i lekarstw. Lecz nawet w takich przypadkach,
argumentowaby Mili, to na wikszoci spoczywa ciar dowodu, e jej ingerencja jest uzasadniona. Nie moe ona wkracza
jedynie dlatego, e po prostu nie akceptuje postpowania
jednostki musi pokaza, e jest ono szkodliwe dla spoeczestwa. Jeli nie da si tego wykaza, mniejszo powinna mc
zachowywa si, jak chce. W kategoriach praktycznych oznacza to, e filozofia Milla sprowadza si do tego, e we wszelkich
zdarzeniach prawnych zachodzcych midzy jednostk a pastwem ciar udowodnienia, e dane zachowanie jednostki jest
niepodane, spoczywa zawsze nie na jednostce, lecz na pastwie.

To zaoenie, jeli je si przyjmie (tak jak miao to miejsce


w Wielkiej Brytanii i w USA), wyposay jednostk w rozsdn
ochron przeciwko ingerencji wikszoci, nawet jeli nie zagwarantuje jej cakowitej ochrony.
Na histori filozofii politycznej mona spojrze w kategoriach pytania Kto powinien rzdzi?" Platon, Hobbes i de
facto wikszo teoretykw polityki a do Locke'a utrzymywali, e rzdzi powinny jednostki lub specjalne grupy.
Locke natomiast podaje potne argumenty na rzecz rzdw

Filozofia polityczna Karola Marksa

131

ludu, rozumianych jako rzdy wikszoci. Mili, podobnie jak


Locke, wierzy, e powinna rzdzi wikszo, poniewa na og
bdzie to dla wolnoci ludzi mniej grone od rzdw jednostek
lub grup. Jednak nawet w demokracji wadz wikszoci trzeba
poddawa kontroli, jeli chce si zapewni wolno indywidualn. Przejdziemy obecnie do pogldw Karola Marksa, filozofa, ktry podobnie jak Mili i Locke chcia, aby rzdzi
lud, a ktrego filozofia miaa jednak praktyczne konsekwencje
szkodliwe dla ludzkiej wolnoci.

Filozofia polityczna Karola Marksa


Karol Marks urodzi si w pruskim Trewirze w 1818 roku.
Wychowywa si w miej, konwencjonalnej atmosferze rodziny
nalecej do tzw. grnej czci klasy redniej, atmosferze diametralnie rnicej si od warunkw ekonomicznej ndzy,
w ktrych przyszo mu egzystowa przez wiksz cz dorosego ycia. Uniwersytety w Bonn i w Berlinie, na ktre go
posano, ukoczy z wyrnieniem, otrzymujc tytu doktora
filozofii. W normalnym toku rzeczy po kim z takiej warstwy
spoecznej spodziewa si mona byo rozpoczcia kariery
akademickiej i zagubienia si w chmurze odsyaczy i przypisw,
jak na og jest to udziaem najznamienitszych profesorw.
W jego przypadku stao si jednak inaczej. Ju we wczesnych
latach uwaano go za zbyt radykalnego dla kariery akademickiej, w nastpstwie czego podj prac w Rheinische Zeitung",
lewicowej gazecie, ostro przeciwstawiajcej si polityce rzdu.
Kiedy gazet zlikwidowano, Marks opuci Niemcy, by osi
najpierw w Paryu, a potem w Brukseli, gdzie przebywa do
rewolucji 1848 roku. Wwczas to powrci do Kolonii. Po
upadku rewolucji ponownie wyjecha z Niemiec, osiedlajc si
tym razem w Londynie, ktry sta mu si domem a do koca
ycia.
W Anglii Marks odnowi przyja z Fryderykiem Engelsem,
ktrego pozna jeszcze w Niemczech i ktry wsppracowa
z nim przy wydawaniu Manifestu komunistycznego w 1847

132

Filozofia polityczna

roku. Ojciec Engelsa by bogatym przemysowcem w brany


bawenianej i, jak to czsto bywa z ojcami posiadajcymi synw
radykaw, by bardzo konserwatywny. Engels pracowa dla
ojca i czci swych dochodw wspomaga Marksa, ktry
w tym czasie y w niewiarygodnej ndzy. W 1870 roku Engels
przeprowadzi si z Manchesteru do Londynu i zaoy wraz
z Marksem Midzynarodowe Stowarzyszenie Ludzi Pracy
(zwane niekiedy Pierwsz Midzynarodwk) organizacj
majc na celu popraw sytuacji ludzi pracy. Marks zmar
w 1883 roku, za Engels opierajc si na jego notatkach
dokoczy ostatni tom Kapitau politycznego arcydziea
Marksa. Engels zmar w 1895 roku.
Polityczna filozofia Marksa jest doktryn wysoce skomplikowan, zawierajc co najmniej trzy odrbne elementy.
Pierwszym elementem jest pewna metafizyka, ktr Marks
odziedziczy po Heglu i w ktrej usiuje dowie, e wydarzenia
polityczne, spoeczne i ekonomiczne winny by rozumiane w kategoriach oglnych praw historii, zwanych dialektyk. Drugim

jest teoria ekonomiczna, w ktrej Marks przedstawia obron


socjalizmu jako przeciwstawnego kapitalizmowi; natomiast trzecim etyka, podkrelajca, e wartoci ludzkie stoj w opozycji
do wartoci rzekomo istniejcych w dobrach materialnych. Rozwamy je po kolei, rozpoczynajc od metafizycznej czci
doktryny.
Metafizyka Marksa: wpyw Hegla. G.F. Hegel by przy
wszystkich zastrzeeniach najwaniejszym filozofem niemieckim dziewitnastego stulecia. Jak wikszo modych intelektualistw tego okresu Marks pozostawa pod wpywem jego
pism, szczeglnie tych dotyczcych filozofii dziejw. W pniejszych latach swego ycia Marks bardzo ostro krytykowa
heglizm, ale nigdy naprawd nie udao mu si od niego uwolni.
W rzeczy samej, doktryna polityczna Marksa moe w duym
stopniu by zrozumiana jedynie w wietle metafizyki Hegla,
jak to zaraz sprbujemy pokaza. Z grubsza mwic, wpyw
by nastpujcy: Marks wierzy, i Hegel odkry oglne prawa
historii, zwane dialektyk, uwaa jednak, e robi z nich nie
naukowy, lecz metafizyczny uytek. Przyj istnienie dialektyki,

Filozofia polityczna Karola Marksa ____________________ 133


lecz usiowa przeksztaci j w dziedzin materialistyczn poprzez wyjanianie procesu historycznego raczej w kategoriach
ekonomicznych nili metafizycznych i zastosowa j raczej do
klas nili do narodw. Dziki temu prbowa wyjani histori
w kategoriach walki midzy klasami, zamiast tak jak Hegel

walki midzy narodami.


Jak napomknlimy wyej, kluczowym pojciem w dzieach
Hegla pojciem, ktre Marks wykorzysta, lecz zastosowa
je zupenie odmiennie jest co, co Hegel zwie dialektyk.
Hegel zapoyczy ten termin od Platona, dajc mu jednak
0 wiele szersze znaczenie. U Platona dialektyk jest pewnym
typem zabiegw logicznych. Jest pewn metod argumentacji
stosujc co, co wspczeni logicy zw metod przypadkw
przeciwnych". Uywa si jej dla wydobycia od kogo, do kogo
si j stosuje, informacji, ktre on posiada, nie zawsze bdc
tego wiadomym. I tak, wypytujc modego niewolnika Menona, ktry nigdy nie studiowa geometrii, Sokrates wydobywa
ze pewne twierdzenia Euklidesa, czy te, w innym przypadku,
wypytujc w Pastwie Cefalusa, Polemarchusa i innych, So
krates usiuje uzyska od nich prawdziwy opis tego, jaka jest
istota sprawiedliwoci. Metoda funkcjonuje nastpujco: kto
wygasza jak tez na temat istoty sprawiedliwoci. Na przy
kad Pastwo rozpoczyna si od sw Cefalusa sugerujcego,
e sprawiedliwo" oznacza to samo co mwienie prawdy
1 pacenie swych dugw". Nastpny krok w zastosowaniu tej
metody to znalezienie przypadku przeciwnego do tezy tzn.
przypadku, gdzie mamy do czynienia ze sprawiedliwoci,
ktry jednak nie ma wiele wsplnego z mwieniem prawdy.
Hegel zwa to antytez. Uzgadnianie tezy i antytezy wytwarza
pewn syntez, ktra z kolei staje si now tez na poziomie
bardziej zaawansowanym. Poprzez cige stosowanie tej meto
dy, formuowanie tez i antytez, dochodzi si w kocu do
prawdziwego pogldu na istot sprawiedliwoci pogldu,
ktry zawiera i godzi zarwno tez, jak i antytez.
Aby da przykad takiego zabiegu, wzity zreszt z Pastwa,
rozwamy, co nastpuje: Cefalus proponuje, aby sprawiedliwo" znaczya mwienie prawdy i pacenie swych dugw".

\ 34

Filozofia polityczna

Sokrates tworzy przypadek przeciwny. Powiada, e jeli kto


poyczyby bro od przyjaciela, ktry nastpnie popadby
w obd i zadaby jej zwrotu, to nie uznaby za suszne czy
te sprawiedliwe oddanie mu jej. Sprawiedliwo w takich
przypadkach wymaga, eby nie paci swego dugu. A jeli tak,
to czasami czy si ona z niepaceniem dugw, a zatem teza,
e sprawiedliwo" oznacza pacenie swych dugw", jest
faszywa. Zmusza nas to do stworzenia nowej definicji, ktra
obejmie zarwno pierwotn tez, jak i przypadek przeciwny.
Gdy j znajdziemy, bdzie ona syntez wyjciowej definicji
i zarzutw wobec niej.
Dla Hegla termin dialektyka" ma w duej czci to samo
znaczenie co u Platona. Jest procesem logicznym, kroczcym
od tezy do antytezy oraz do syntezy zawierajcej je obie. Hegel
wszake uwaa dialektyk za co wicej ni tylko proces
w logicznym znaczeniu, w jakim pewna werbalna argumentacja
jest procesem logicznym. Dla niego jest on procesem realnym
skutkujcym w dzianiu si wiata. Wszelka zmiana, szczeglnie
zmiana historyczna, odbywa si w zgodzie z prawem dialektyki:
powstaje teza, wytwarza swe przeciwiestwo (sw antytez),
rodzi si konflikt midzy nimi, ktrego rozwizanie przynosi
synteza zawierajca zarwno tez, jak i antytez.
Jak wspomnielimy, Hegel uwaa, i histori mona najlepiej zrozumie, obserwujc rozwj narodw w wietle dialektyki. Dany nard mona rozwaa jako zajmujcy pewne
miejsce w dialektyce, analogiczne do miejsca zajmowanego
w argumentacji przez twierdzenie lub hipotez, ktr argumentacja zdaje si ustanawia. Gdy nard si rozwija, wytwarza dla
siebie przeciwiestwo. Przeciwstawny nard mona uwaa za
jego antytez. W kocu dochodzi do konfliktu miedzy nimi
i z tej walki wyania si jaka nowa kultura, o wyszym poziomie
zorganizowania ni obie kultury poprzednie. czy ona w sobie
to, co w obu byo najbardziej wartociowe. w nowy nard staje
si teraz now tez, ktra rozwija sw antytez i tak dalej, ad
infinitum. Co wicej, Hegel wierzy, e proces ten prowadzi do
doskonaoci. To poprzez niego pastwo czyni postpy na
drodze realizacji tego, co nazywa duchem. Kres lub cel rozwoju

Filozofia polityczna Karola Marksa

135

esencjalnej natury kadego pastwa to to, co zwie on ide albo


ide absolutn. A zatem proces dialektyczny jest dla Hegla
procesem duchowym czy te metafizycznym.
Hegel wierzy, i odkrywajc dialektyk, odkry pewne
k o n i e c z n e p r a w o natury. Nie chodzio jedynie o to, e
narody czasami przeciwstawiaj si sobie, lecz o to, e byo
logicznie konieczne, i z uwagi na sam sw natur kady nard
w kocu doczeka si swego przeciwiestwa, wejdzie z nim
w konflikt, w ktrym wszystko toczy si wedle wskaza dialektyki.
Krtko mwic, bieg historii jest okrelony przez dialektyk i nic
nie moe go zmieni. Ludzie sdz, e poprzez dziaania spoeczne
s w stanie zmieni tok dziejw, lecz myl si z powodu braku wiedzy
historycznej. S jedynie pionkami historycznej koniecznoci
tym, co kontroluje bieg wydarze, jest naprawd dialektyka.
Marks aprobowa Heglowskie analizy zmiany historycznej
jako dokonujcej si zgodnie z dialektyka. Nie podobao mu
si jednak metafizyczne wyjanianie tego procesu i uwaa, e
Heglowskie zastosowanie dialektyki do narodw byo w istocie
powierzchowne.
Marks
preferowa
dialektyk
materialistycz-n; preferowa wyjanianie dialektycznego
procesu historii raczej w kategoriach ekonomicznych ni
metafizycznych. Powodem, dla ktrego zmieniaj si narody,
jest to, e klasy w ich obrbie zaczynaj przeciwstawia si
sobie. Dziejw wiata nie powinno rozpatrywa si jako historii
rywalizacji pastw, lecz bardziej fundamentalnie jako
histori walki klas.
Bardzo dobrze ujmuje to Barnett Savery, gdy pisze:
Marksici wyjaniaj doktryn przeciwiestw w nastpujcy
sposb: Wszystko zawiera dwie gwne, przeciwstawne siy
jedn zwan tez i drug zwan antytez. Te dwie siy
niszcz si nawzajem, lecz z tej destrukcji rodzi si nowa sia,
zwana syntez. W kocu synteza przechodzi w swe przeciwiestwo i tak oto mamy now tez i antytez itd. Z tych
dwch przeciwnych si znw rodzi si nowa synteza itd.
Marksici, jak pokaemy, wykorzystuj t ide do udowodnienia, e komunizm jako spoeczestwo jest etycznie doskonalszy ni wszelkie dotd istniejce spoeczestwa.

136

Filozofia polityczna

Historyczne pastwa niewolnicze wyoniy wedle marksistw dwie przeciwnoci rzdzcych z jednej strony i pozbawionych wasnoci i wolnoci z drugiej strony. Z walki
tych przeciwiestw zrodzia si synteza powstao pastwo
feudalne. Feudalizm rozpad si na opozycyjne siy: panw
i poddanych. Z syntezy jako z ich walki powsta kapitalizm.
Obecnie za, twierdz marksici, kapitalizm rozpad si na
dwa przeciwiestwa: zatrudniajcych i zatrudnianych. Nowym spoeczestwem bdzie wedle marksistw Marksowski
socjalizm. Marksici twierdz, e kade nowe spoeczestwo
jest etycznie nadrzdne wzgldem poprzedniego. Feudalizm,
twierdz, jest form wysz od niewolnictwa, kapitalizm
od feudalizmu, za komunizm od kapitalizmu. Ten aspekt
marksizmu pokazuje, co rozumie si przez walk klas: jest to
doktryna przeciwiestw, tak jak przejawia si ona w
spoeczestwach. Marksici twierdz, e to nie oni tworz
walk klas; uwaaj raczej, e jedynie wskazuj na jej
istnienie, by nastpnie zrobi z niej uytek dla przyspieszenia rozwoju komunizmu. Dodatkowe przekonanie
marksistw, e kady wyranie nowy typ spoeczestwa stoi
na wyszym szczeblu etycznoci w stosunku do starych form
spoecznych, stanowi doskona propagand marksizmu.
Niewtpliwie wielu ludzi staje si zwolennikami marksizmu,
poniewa wierz oni, i pracuj dla wiata lepszego od
czegokolwiek, co dotychczas istniao.
Pokamy teraz nieco bardziej szczegowo, jak Marks zastosowa dialektyk do klas i jakie z tego zastosowania wycign wnioski. Po pierwsze, Marks uwaa, i kady naley
do pewnej grupy spoeczno-ekonomicznej w obrbie spoeczestwa. Grup tak zwie si klas. System klasowy danej
kultury jest cakowicie zdeterminowany przez ekonomiczne
rodki i warunki produkcji w tej kulturze. Przeto kady okres
rozwoju ekonomicznego posiada odpowiadajcy mu system
klasowy. Na przykad w okresie, gdy w produkcji opierano si
na sile mini, jako system klasowy przewaa feudalizm. Gdy
ten rodzaj produkcji zosta zastpiony wykorzystaniem energii

Filozofia polityczna Karola Marksa

137

parowej, feudalizm zosta zastpiony przez kapitalizm. Kapitalizm jako system spoeczny skada si z trzech gwnych klas
spoecznych: tych, ktrzy posiadaj lub kontroluj rodki produkcji, przez Marksa nazywanych kapitalistami; tych, ktrych
ycie cakowicie zaley od zarobkw, ktre otrzymuj, pracujc dla wacicieli klasa robotnicza; oraz pewnych innych
grup, takich jak ludzie maego biznesu, tzw. biae konierzyki
(prawnicy, lekarze, profesorowie itp.), ktrzy nie mieszczc si
w tym dualnym schemacie, stanowi klas redni.
Tez Marksa byo, i wszelkie stosunki klasowe s niezalene
od woli ludzi i faktycznie s okrelone przez panujcy system

ekonomiczny. Ludzie sdz, e mog wybiera klas, do ktrej


chc przynalee, lecz taki pogld to jedynie samooszukiwanie
si. W istocie klasy okrelone s przez rodki produkcji, za to,

do ktrej klasy zalicza si bdzie dana osoba, zaley od jej


odniesienia do rodkw produkcji. Poniewa rodki produkcji
rozwijaj si wedle wzorcw historii, tj. dialektyki, kady z nich
wytwarza swe przeciwiestwo, co prowadzi do konfliktu. Z kolei konflikt wytwarza nowe relacje midzy ludmi a rodkami
produkcji, niosc zmiany w klasowej strukturze spoeczestwa.
Podlegajc determinacji z uwagi na stosunek do rodkw
produkcji, klasy s podporzdkowane panowaniu dialektyki.
W rezultacie adekwatny opis historii kroczy tropem walki klas.
Aby zilustrowa, co Marks ma na myli, mwic o konflikcie klasowym, rozwamy prosty przykad powstanie
socjalizmu w wyniku walki klas w spoeczestwie kapitalistycznym.
Wedle Marksa z powodu postpu technologicznego w spoeczestwie kapitalistycznym bdzie nastpowa cigy wzrost
produkcyjnoci tego spoeczestwa. Tej tendencji towarzyszy
wzrost bogactwa przedstawicieli klasy posiadajcych rodki
produkcji. W tym samym czasie warunki ycia klasy pracujcej
si pogorsz i robotnicy, miast mie wicej pienidzy, bd ich
mieli mniej. W kocu zatem wikszo rodkw finansowych
spoeczestwa zostanie skupiona w rkach nielicznych, ktrzy
posiadaj rodki produkcji. Klasy porednie znikn, za kapitalizm bdzie si prezentowa jako spoeczestwo dwch, ostro

138

Filozofia polityczna

sobie przeciwstawionych klas maej, ale bardzo bogatej


(buruazja) oraz licznej, lecz ubogiej (proletariat). Napicia
i nienawi, ktre si midzy nimi rozwin, doprowadz w kocu do rewolucji, ktra prowadzi do spoeczestwa bezklasowego, w ktrym nie istnieje wyzysk robotnika. Oto Marksowski
obraz socjalizmu. Kroki dialektyczne nietrudno w tym wywodzie dostrzec: kapitalizm wyraa tez to, i trzeba pracowa,
aby mie zysk. Jeli postpuje si zgodnie z t tez, to prowadzi
to do pastwa, w ktrym nieliczni posiadaj rodki produkcji,
za pozostali s pod kontrol tych nielicznych. Taki stan rzeczy
prowadzi jednak do rodzenia si antagonizmu midzy liczn,
ubog klas robotnicz a nieliczn klas kapitalistw. To
stadium dialektyki zwie si antytez. Ostatecznie zatem dojdzie
do wybuchu otwartego konfliktu i klasa kapitalistw zniknie
z powierzchni ziemi. Powstanie nowe, bezklasowe spoeczestwo (synteza).
Metafizyk Marksa moemy podsumowa nastpujco:
Marks przyjmuje Heglowsk doktryn (zwan dialektyk),
wedle ktrej historia wiata rozwija si zgodnie z modelem
przeciwstawnych si. Hegel uwaa, i model ten znajduje
zastosowanie przede wszystkim do pastw, Marks pokaza, i
mona go odnie rwnie do klas. Klasy nie s okrelone przez
wol czy skonnoci ludzi, lecz przez rodki produkcji istniejce
w danej kulturze. Klasy wytwarzaj swe wasne przeciwiestwa, co prowadzi do konfliktw rozbijajcych dany system
klasowy. Rozbicie kapitalizmu doprowadzi do spoeczestwa
bezklasowego (tzn. do socjalizmu), w ktrym rodki produkcji
s pod kontrol robotnikw (tzn. w takim spoeczestwie pod
kontrol ogu).
Teori Marksa jak wida z powyszej charakterystyki
okrelilimy jako metafizyczn, a to dlatego, i opiera si ona
na tezie, e wszelka zmiana zachodzi przez konflikt, co wicej,
jest to konflikt osobliwie logicznej natury. Marks wierzy oczywicie, i odkry prawo naukowe stosujce si do klas i wyjaniajce histori. Uwaa to prawo za naukowe, poniewa
przy wyjanianiu toku zdarze odwoywao si do rozwaa
materialistycznych (takich jak czynniki ekonomiczne). Hegel

Filozofia polityczna Karola Marksa

139

natomiast sdzi, i narody s pobudzane przez to, co nazwa


duchem. Marks odrzuci wyjanianie w kategoriach ducha jako
niezadowalajce i zamiast tego prbowa stworzy trzew"
koncepcj co do natury zmian. Lecz jak pokazalimy jego
wyjanieniu, podobnie jak Heglowskiemu, mona zarzuci
metafizyczno, bowiem istot zmian wyprowadza z rozwaa

czysto logicznych. W kategoriach tej doktryny Marks przewiduje nadejcie bezklasowego, socjalistycznego spoeczestwa.
Jeli nawet ta przepowiednia oparta jest na przesankach metafizycznych, to przynajmniej niektre ataki Marksa na kapitalizm wynikaj ze starannych bada opisujcych funkcjonowanie spoeczestwa kapitalistycznego. Ataki te opierajc
si raczej na podstawach ekonomicznych ni na logicznych czy
metafizycznych chc pokaza, e spoeczestwo kapitalistyczne czeka nieuchronny rozpad. Przejdmy obecnie do ekonomicznej teorii Marksa, aby zobaczy, jak wzmacnia ona jego
pogldy metafizyczne, jeli chodzi o przewidywanie, i kapitalizm musi nieodwoalnie ponie klsk i da woln drog dla
ekonomii socjalistycznej.

Teoria ekonomiczna Marksa: atak na kapitalizm

Podstawowymi pojciami Marksowskiej teorii ekonomicznej


s: teoria wartoci oparta na pracy, teoria wartoci dodatkowej,

koncentracja kapitau oraz nadejcie socjalizmu jako rezultatu


tej koncentracji. Rozpocznijmy od teorii wartoci.
Teoria tworzenia wartoci przez prac nie bya oryginalnym

pomysem Marksa. Stworzyli j poprzedzajcy go, wybitni


ekonomici: David Ricardo i Adam Smith. Kluczowym punktem tej teorii jest okrelenie tego, co si rozumie przez warto
ekonomiczn. Wersja Marksa przedstawia si nastpujco:
istnieje rnica midzy wartoci uytkow jakiego towaru
a jego wartoci wymienn. Towar moe by dla nas uyteczny,
lecz moe nie mie wartoci, gdy sprbujemy go wymieni na
co innego. Dla przykadu: powietrze ma warto uytkow
potrzebujemy go, aby y, lecz jeli sprbujemy wymieni je
np. na ksik, nikt si na to nie zgodzi, a to dlatego, e jest

140

Filozofia polityczna

ono z atwoci dostpne dla kadego. Tym, co powoduje, e


towar ma warto wymienn, jest to, e moe on by nabyty
jedynie pewnym kosztem. Koszt ten Marks nazywa jego wartoci ekonomiczn. Ujmujc rzecz nieco gbiej, tym, co czyni
towar kosztownym, jest ilo nakadu pracy zuytego na jego
wytworzenie. Aby oszczdza sw si robocz, ludzie przyjm
w zamian co, czego wytworzenie rwnie wymaga siy roboczej.
Zatem warto ekonomiczna czego jest definiowana w kategoriach iloci pracy niezbdnej dla jego wytworzenia w danym
spoeczestwie, w pewnych spoecznie rednich warunkach
produkcji, przy danej spoecznie przecitnej intensywnoci i przy
przecitnych umiejtnociach zatrudnionych robotnikw".
Teoria wartoci dodatkowej
Wedle Marksa zwyky robotnik, pozbawiony kapitau, zmuszony
jest sprzedawa sw prac, a przez to w pewnym sensie siebie

samego jako towar. Z grubsza mwic, ilo pienidzy, ktr


pracodawca paci robotnikowi, jest ocen ekonomicznej wartoci tego pracownika ujt jako towar, ktry pracodawca
musi naby. Jednak pracownik zwykle wytwarza rzeczy posiadajce wicej wartoci ekonomicznej ni ta, ktra wyraa si
poprzez jego zarobki. Rnic midzy wielkoci wartoci
ekonomicznej, ktr on wytwarza, a wielkoci, ktr otrzymuje za sw prac, nazywa Marks wartoci dodatkow. Pracodawca nie paci mu za to zabiera wypracowan przez
pracownika warto dodatkow i zuywaj na rne sposoby,
z ktrych najwaniejszym jest zysk. A zatem wedle Marksa
robotnicy waciwie tworz bogactwo poprzez swj wkad
pracy, lecz kapitalici zabieraj jego gwn cz bez adekwatnego nagradzania robotnika. Jest to rdo ich zyskw.
Teoria wartoci dodatkowej pozwala na sprecyzowanie rda konfliktu midzy kapitalist a robotnikiem. Kapitalista
pragnie zgromadzi tak wielki zysk, jak to jest moliwe. Bdzie
to moliwe tylko wtedy, jeli bdzie paci najnisze pace
z moliwych i bdzie sprzedawa swe towary po najwyszych
cenach. Natomiast roszczenia robotnika s dokadnie przeciw-

Filozofia polityczna Karola Marksa

141

ne: chce otrzymywa moliwie najwysz pac za sw prac


i kupowa wyprodukowane dobra moliwie najtaniej. Przeto
w obrbie kapitalizmu mamy do czynienia z fundamentaln
niezgodnoci, i konflikt tych klas jest nie do uniknicia.
Koncentracja kapitau i nadejcie socjalizmu
Wedle Marksa kapitalizm jako system ekonomiczny nakazuje
czowiekowi szukanie moliwie najwikszych korzyci z jego
inwestycji. Dla kapitalisty oznacza to cige wczanie si do
rywalizacji z innymi ludmi biznesu, poniewa zysk zaley od
iloci dbr, ktre uda si sprzeda. Aby sprzeda du ilo
dbr, trzeba sprzeda je moliwie najtaniej. Oznacza to w efekcie, e trzeba stale prbowa przebi konkurenta, sprzedajc
poniej wartoci. Skoro jednak koszt produkcji dbr podobnej
jakoci jest podobny, jedyna moliwo, aby pracodawca mg
na dusz met znaczco zredukowa swe koszty, polega na
wykorzystaniu najtaszej siy roboczej. Wraz ze wzrostem siy
kapitalistw staje si to nawet coraz waniejsze, bowiem po
wyeliminowaniu z interesu maych przedsibiorstw poprzez
sprzedawanie poniej ceny kapitalici w kocu zostan postawieni wobec konkurencji ze strony kilku producentw takich jak oni sami. W tym stadium, aby sprosta konkurencji
i aby stale powiksza swj zysk, kapitalista bdzie musia
paci robotnikowi coraz mniej. Bdzie domaga si coraz
wikszej wartoci dodatkowej z dziaalnoci produkcyjnej robotnika. Wedle Marksa wynikiem tej tendencji w pniejszych
stadiach spoeczestwa kapitalistycznego bdzie postpujce
uboenie robotnika i postpujce bogacenie si kapitalisty.
Musi midzy nimi doj do napi, gdy robotnik uwiadomi
sobie, e jest wykorzystywany (uwiadomienie to zwie si
osigniciem wiadomoci klasowej) i w kocu wybuchnie
konflikt. W jego nastpstwie robotnicy przejm kontrol nad
rodkami produkcji, co zrodzi now tez socjalizm jako er
spoeczestwa bezklasowego.
Poza wadami kapitalizmu wskazywanymi przez powysz
analiz ekonomiczn odkrywa ona jeszcze powaniejszy bd.

142

Filozofia polityczna

Wedle Marksa kapitalizm powoduje powstanie etycznie


nieak-ceptowalnych stosunkw midzyludzkich. We wzajemnym
traktowaniu si ludzi znika humanizm, ktry zostaje zastpiony
nieludzkim deniem do zysku. Przeto twierdzc, i kapitalizm
nie funkcjonuje waciwie, Marks po czci opiera si na
elementach teorii etycznej, nie za wycznie na koncepcjach
ekonomicznych i metafizycznych. W czci podsumowujcej
przedstawmy zatem krtko jego pogldy na moralno.
Pogldy etyczne Marksa
Marks utrzymywa, i przemys i odkrycia technologiczne rozwijaj
si o wiele szybciej nili techniki ich kontrolowania. Jak powiada:
W naszych czasach wszystko wydaje si brzemienne swym
przeciwiestwem; technik obdarowujc nas cudown moc skracania naszej pracy i czynienia jej owocniejsz postrzegamy jako zagadzajc nas i wycieczajc. wieo
wprowadzone rda bogactwa, dziwnym zrzdzeniem losu,
zamieniaj si w rda potrzeb. Zwycistwa sztuki zdaj si
okupione utrat charakteru. W tym samym tempie, w jakim
czowiek opanowuje przyrod, zdaje si on by niewolony
przez innego czowieka albo przez wasn hab. Nawet
czyste wiato wiedzy zdaje si niezdolne do owietlania
ciemnego ta ignorancji. Wszystkie nasze wynalazki i cay
nasz postp wydaj si prowadzi w kocu do wyposaania
si materialnych w duchowe ycie i do przeksztacania otpiaego ycia ludzkiego w co jedynie materialnego.
Zatem nawet jeli ekspansja przemysowa powinna umoliwi ludziom ycie bardziej wygodne i bezpieczne, dzieje si
dokadnie na odwrt. System kapitalistyczny, aby zapewni
zysk tym, ktrzy posiadaj rodki produkcji, wywouje wojny
jedna za drug; dzieci zmusza si do pracy; walka klas intensyfikuje si. Wszystko to jest wedle Marksa spowodowane
przez dwa czynniki: jeden nazywa autoalienacj, drugi za
fetyszyzmem. Socjalizm bdzie remedium na oba. Autoaliena-

Filozofia polityczna Karola Marksa

143

cja" to termin, ktrego Marks uywa dla opisania sytuacji


jednostki w nowoczesnym wiecie przemysowym. Zamiast
uwaa przemys za pomocny, zamiast uwaa, i poprawia on
ludzkie stosunki, dzieje si dokadnie odwrotnie. Ladzie s
odcici od innych, s wyizolowani, przeraeni i niepewni. Nie jest
to jedynie wyobcowanie si wiata, lecz samowyobcowanie, bo
to dzieo samych ludzi. Jednostka tworzy bardziej zoony
wiat techniki, lecz nie potrafi go kontrolowa a przez to
wyobcowuje si ze wszystkich tych rzeczy, ktre zdobywa i dla
ktrych wytworzenia przeznaczona bya caa ta technologia:
pewnoci, komfortu, przyjani, wypoczynku, kultury i tak
dalej. Autoalienacji towarzyszy fetyszyzm, ubstwianie wytworw pracy. Na przykad ludzie produkuj samochody, lecz po
ich wyprodukowaniu staj si niewolnikami tych bezdusznych
przedmiotw. To r z e c z o m przypisuje si warto, nie
c z o w i e k o w i , ktry je tworzy. Jak pisze Marks:
Przedmiot wytworzony przez prac, jej produkt, napotykany
jest jako o b c y b y t , sia, ktra uniezalenia si od
swego wytwrcy. Im bardziej stara si robotnik, tym bardziej
obcy staje si wiat przedmiotw, i tym ndzniejszy staje si on
sam.
Najstraszniejszym rezultatem kapitalizmu bya depersonalizacja stosunkw midzy ludmi; upodobnienie lodzi do maszyn
i maszyn do ludzi. To tej tendencji przeciwstawia si Marks.
Socjalizm, sdzi, nie tylko naprawi sprawy ekonomiczne, lecz
wprowadzi take now moralno moralno opart na ludzkich wartociach, nie za na wartociach maszyn.
Tymi uwagami koczymy omwienie politycznej filozofii
Marksa. Przejdmy teraz, na krtko, do kilku uwag krytycznych.

Krytyka Marksa
Jak powiedzielimy, filozofi polityczn mona klasyfikowa
wedle tego, jak odpowiada na pytanie Kto powinien rzdzi?"

144 ________________________________ Filozofia polityczna


Platon i Hobbes argumentuj na rzecz doktryny, i rzdzi
powinni wybrani. Marks natomiast, podobnie jak Mili i Locke,
bez skrpowania staje po stronie wikszoci. Filozofi polityczn Marksa mona interpretowa jako goszc, i w spoeczestwie kapitalistycznym rzdz nieliczni, tj. ci, ktrzy s posiadaczami rodkw produkcji, i e jest to zasadniczo ze. Podkrelajc, e wana jest wikszo, Marks staje stanowczo po stronie
tradycji stworzonej przez filozofw liberalnych i demokratycz-

nych. Ponadto wielu wspczesnych mylicieli jest skonnych


zgodzi si z pogldem etycznym Marksa kadcym nacisk na
wag wartoci humanistycznych jako przeciwstawionym wiatu
maszyn stworzonych przez nowoczesny przemys.

Gwna linia krytyki teorii Marksowskiej prowadzi w kierunku jego filozofii dziejw oraz jego teorii ekonomicznej. Po
pierwsze, twierdzi si, e nie mona znale uzasadnienia dla
jakiejkolwiek prby ustanowienia oglnych praw historii. Moe to by uyteczny sposb rozumienia przeszoci, nie moe
jednak dostarcza jakiejkolwiek trwaej podstawy dla przewidywania przyszoci, jak to Marks prbuje robi. Marks postrzega rozwj historyczny jako nieuchronny proces prowadzcy ostatecznie we wszystkich pastwach do ustanowienia spoeczestwa bezklasowego. Musz pojawi si powane wtpliwoci co do wanoci tego rodzaju interpretacji historii oraz
twierdzenia, i proces ten zatrzyma si w takim wanie punkcie. Inny rodzaj krytyki jego filozofii dziejw mieci si na
poziomie wprowadzenia ocen moralnych poszczeglnych stadiw zmian. Kade z nich, powiada Marks, jest moralnie
nadrzdne w stosunku do poprzedniego, za stadium kocowe,
czyli spoeczestwo bezklasowe, jest doskonaoci. Innymi
sowy, jest to raczej teoria historycznego postpu, a nie jedynie
historycznej zmiany. Musz istnie wzorce, wedle ktrych oceniamy ten postp, a wic mwienie w ten sposb, to apelowanie
do absolutnych kryteriw moralnych, ktrych przyjcie Marks
odrzuca w innych dotyczcych moralnoci fragmentach swych
prac. Bowiem powiada tam na przykad, e wartoci moralne
nie s wyrazem prawd wiecznych", lecz s relatywne wzgldem spoeczestwa, ktre je realizuje. Obiektywne ideay jego

Filozofia polityczna Karola Marksa

145

koncepcji historii nie dadz si pogodzi z jego subiektywnym


pogldem na moralno spoeczn. Niespjno ta tkwi u samych korzeni marksizmu.
Marksowsk teorie ekonomiczn obrocy kapitalizmu krytykowali z powodw empirycznych, tj. odwoujc si do faktw, ktre wydaway si jej przeczy. Wedle Marksa system
kapitalistyczny nieuchronnie wytworzy okresowe zaamania
i w kocu doprowadzi do zgromadzenia bogactwa u wacicieli
rodkw produkcji oraz do rosncej ndzy robotnikw. Wszystko

to doprowadzi do rewolucji i do powstania socjalistycznego,


bezklasowego spoeczestwa. Obrocy kapitalizmu atakuj t
tez: wskazuj, e nie potwierdzia si przepowiednia o rosncej
ndzy w spoeczestwie kapitalistycznym. W rzeczy samej, masie

robotniczej powodzi si lepiej ni kiedykolwiek. Pracuje mniej


godzin, ma wicej pienidzy i oglnie yje na wyszym poziomie ni robotnicy przed kilkoma wiekami. Zamiast wytwarza
nisze standardy yciowe i zamiast zaostrza stosunki midzy
pracobiorc a pracodawc, kapitalizm przynis wyszy standard ycia i polepszenie stosunkw midzy wacicielami i robotnikami. Podkrelaj te oni, i kapitalizm wykaza zadziwiajc inwencj w rozwizywaniu trudnoci, ktre przed nim
wyrastaj. Takie elementy, jak powstanie i rozwj zwizkw
zawodowych, prawa antytrustowe czy ubezpieczenia spoeczne
okazay si bardzo korzystne dla ekonomicznej stabilnoci
spoeczestwa kapitalistycznego. Na przykad, zwizki zawodowe poprzez ustalenie taryf za uywanie czasu pracy zatrzymay tendencj do coraz taszego sprzedawania siy roboczej. rodki takie jak te twierdz krytycy Marksa bd
stale odkrywane przez kraje kapitalistyczne, przeto przewidywanie rosncej biedy si nie speni.
Odpowied marksistw na oba te zarzuty jest nastpujca:
cho standard ycia w niektrych krajach kapitalistycznych jest
wyszy ni by, to nie jest to prawd dla wszystkich krajw
kapitalistycznych. Jest to twierdz dowd na to, e
uprzywilejowanym systemem jest socjalizm, kapitalizm za
z wolna traci swe oparcie. Przeciw pogldowi, i kapitalizm
zdaje si by zdolny do rozwizywania swych problemw,

146

Filozofia polityczna

marksici argumentuj, twierdzc, e wiele spord uywanych


tam rodkw zaradczych ma rodowd socjalistyczny. Na przykad powikszanie deficytu w czasie kryzysu jest pomysem
socjalistycznym majcym na celu uniknicie zaamania. Powstanie zwizkw zawodowych, aby ograniczy rozmiar poday pracy, wydaje si inn instancj manipulowania normalnym funkcjonowaniem kapitalizmu. Marksici powiadaj, i
pomysy takie s konieczne, aby ochroni system przed
auto-destrukcj.
Na pocztku lat dziewidziesitych wydarzenia w tzw.
krajach za elazn kurtyn (NRD, Wgry, wczesny ZSRR,
Rumunia, Czechosowacja) miay olbrzymi wpyw na debat
wok marksizmu. Wyoniy si wwczas trzy negatywne rodzaje krytyki. Po pierwsze, twierdzono, e Marksowska teza
0 moliwym zaniku pastwa i zastpieniu go przez spoe
czestwo bezklasowe okazaa si faszywa. Od 1917
roku
stworzono wiele spoeczestw na wzr marksistowski, okazay
si one jednak bezwzgldnymi dyktaturami, w ktrych amano
prawa czowieka. Jak pokazay ostatnie wydarzenia, spoe
czestwa marksistowskie stay si coraz bardziej niepopularne,
poniewa nie zdoay dopuci ludu do demokratycznej par
tycypacji w sprawowaniu wadzy. Niepopulamo ta osigna
w kocu lat osiemdziesitych i na pocztku dziewidziesitych
punkt wrzenia, by nastpnie eksplodowa: rzdy tych pastw
zostay obalone i zastpione przez rzdy niemarksistowskie,
zorientowane na kapitalizm i demokracj Wgry i Rosja
mog tu by przykadami. Pogld Marksa, e dyktatura pro
letariatu doprowadzi do zwikszenia wolnoci, okaza si fa
szywy; prawda okazaa si zupenie odmienna. W sensie poli
tycznym marksizm jako koncepcja mobilizujca masy ludzkie
ponis klsk. Zamiast niego wiodc rol w tych ruchach
spoecznych odegray czynniki narodowe i demokratyczne. Po
drugie, twierdzi si, i marksizm jako teoria zawsze nie docenia
siy oddziaywania nacjonalizmu oraz etnicznych rywalizacji
1 identyfikacji. To raczej one a nie utosamienie si z klas
spoeczn motywoway zmiany w wyej wymienionych
krajach. Bratobjcze konflikty, ktre wybuchy w dawnej Ju-

Filozofia polityczna Karola Marksa

147

gosawii, w dawnym ZSRR i Czechosowacji, maj wicej


wsplnego z sentymentami i napiciami narodowymi nili
z ideaami komunistycznymi. Wedle trzeciego typu krytyki
ekonomia marksistowska praktykowana przez te rzdy okazaa si niepowodzeniem. Wszystkie dawne kraje komunistyczne takie jak NRD, ZSRR, Wgry czy Chiny coraz
bardziej nie wytrzymyway wiatowej konkurencji. Ludzie
w tych krajach yli na coraz niszym poziomie. Zwizek
Radziecki po 75 latach gospodarki planowej nie by w stanie
wyprodukowa wystarczajco duo poywienia, aby wyywi
swe spoeczestwo, podczas gdy narody zorganizowane demokratycznie i kapitalistycznie, takie jak USA, Kanada, Wielka
Brytania i wikszo krajw Europy Zachodniej zdoay wyprodukowa wicej ywnoci i towarw wysokiej jakoci, ni
s w stanie sprzeda. Na te zarzuty niektrzy marksici odpowiedzieli, i nie mona osdza teorii Marksa poprzez takie
wydarzenia polityczne. Uwaaj oni, e samozwacze kraje
komunistyczne tak naprawd nigdy nie rozwijay si zgodnie
z receptami Marksa. Utrzymuj, i lepsz ilustracj teorii
Marksa mona znale w krajach, w ktrych socjalizm przyj
demokratyczn form, jak przewidywa dla Marks takich
jak kraje Skandynawii, Izrael czy w takich europejskich narodach, jak Wochy i Francja, gdzie naprawd zaszczepiono
ideay socjalizmu.
Pord wspczesnych filozofw te odmienne oceny marksizmu znajdoway ywe poparcie lub byy gorco atakowane.
Niektrzy teoretycy uwaaj, e marksizm jest najgroniejsz
koncepcj, jak kiedykolwiek wymylono, podczas gdy inni
broni go i twierdz, e nigdy nie zosta poddany testowi w swej
czystej formie. Pomidzy tymi skrajnociami mieci si wielu,
ktrzy twierdz, e znaczenie marksizmu kryje si w jego czci
krytycznej, w negatywnej analizie kapitalizmu, w wytykaniu
jego wad i we wskazywaniu drg ich zmniejszenia lub wyeliminowania; dodaj oni jednak zarazem, i jako idea marksizm
nie jest ani praktycznie moliwy, ani te nie naleaoby do
dy. Teza marksistw, e dziki zmianom w praktyce ekonomicznej dojdzie do stworzenia nowego czowieka, jest

148

Filozofia polityczna

w tej perspektywie uwaana za marzycielsk utopi. Tym


niemniej Marksowska tsknota do lepszego wiata oraz jego
idealna wizja powinny zosta poddane powanej analizie. To,
jak teoria marksistowska si rozwinie, zalee bdzie w znacznej mierze od tego, jak zakocz si te polityczne wydarzenia
w chwili wkraczania w XXI wiek.

Wspczesna teoria polityki

Teorie polityczne, ktre omwilimy, od Platona po Marksa,


w rny, lecz wany sposb oddziaay na filozofi polityczn
XX wieku. Niemal wszystkie te tradycje s nadal reprezentowane w literaturze naszej epoki. Mamy filozofw bronicych
wasnoci prywatnej i minimalnego aparatu pastwowego, jak
np.: Karl Popper w swej ksice Spoeczestwo otwarte i jego
wrogowie (pite wyd. w 1966 r.), Robert Nozick w ksice
Anarchia, pastwo i utopia (1974 r.) i Andre Glucksmann
w pracy pt. Mistrzowie myli (1977 r.). Mamy wane dziea
w tradycji neomarksowskiej, takie jak: Czowiek jednowymiarowy (1964 r.) i Esej o wyzwoleniu (1969 r.) Herberta Marcuse'a,
oraz mamy dziea w obronie demokratycznej formy pastwa
dobrobytu, takie jak: Teoria sprawiedliwoci (1971 r.) Johna
Rawlsa. Z powodu duej liczby pozycji literatury stworzonej na
tym polu w XX wieku nie moemy nawet rozpocz omawiania
tych znacznie rnicych si tradycji. Ograniczmy si zatem do
ksiki Johna Rawlsa pt. Teoria sprawiedliwoci, uwaanej
powszechnie za najwaniejsz prac powsta w tym stuleciu.
Korzenie Rawlsowskiej obrony form demokracji liberalnej
tkwi w mylach takich filozofw, jak Locke, Mili czy Kant.
Podobnie jak Locke i Mili, uwaa on, e warunkiem wszelkiej
formy wadzy prawomocnej jest to, i jest ona z zasady demokratyczna. Sprawia to, e musi istnie samozarzdzajce si
spoeczestwo, wsplnota, w ktrej ludzie swobodnie mog
wybiera swych przedstawicieli, jak te angaowa si sami,
w proceduralnie uregulowany sposb, w zasadnicze dziaania
polityczne. W odrnieniu od Locke'a Rawls nie uwaa, e

Wspczesna teoria polityki

149

takie spoeczestwo musi zobowizywa si do obrony wasnoci prywatnej jako prawa. Sdzi, e s waniejsze cele ni
ochrona wasnoci, w szczeglnoci za dobre" spoeczestwo
charakteryzuje si tym, e rozdziela bogactwo w taki sposb,
aby minimalizowa ubstwo. W tym wzgldzie Rawls jest pod
wyranym wpywem rozwoju swego rodzaju demokratycznego
socjalizmu, ktry nastpi w niektrych krajach skandynawskich oraz w Anglii pod rzdami labourzystw po drugiej
wojnie wiatowej. Wskutek tego wolnoci, o ktrych mwi
Mili, a ktre maj broni jednostk przed tyrani rzdu, uznaje
Rawls za fundamentalne, ale w odrnieniu od Milla nie jest
utylitaryst. Nie prbuje usprawiedliwia tych wolnoci na tej
podstawie, e jako zasady polityczne maksymalizuj szczcie
dla najwikszej liczby ludzi w duszym okresie. Przeciwnie,
Rawls uwaa, e w schemat utylitarystyczny s wbudowane
paradoksy, ktrych nie moe tolerowa adne spoeczestwo
sprawiedliwe. Z powodw utylitarnych mogoby si na przykad okaza, e spoeczestwo umylnie skae na mier osoby,
ktre nie popeniy adnej zbrodni, jeli tylko okazaoby si to
efektywnym sposobem powstrzymania przyszych zachowa
niezgodnych z prawem. Jest to jego zdaniem nastpstwo
zasady uytecznoci; gwaci ono zarazem podstawow zasad
sprawiedliwoci: e nikt niewinny nie moe sta si umylnie
ofiar polityki spoecznej.
Jeli Rawls jest obroc demokracji poczonej z opiek
spoeczn i nie jest obroc ani prawa wasnoci, ani
uty-litaryzmu, to kto jest jego historycznym poprzednikiem?
Odpowied brzmi: swe rda czerpie on z filozofii moralnej
Immanuela Kanta. Jak podkrelalimy w rozdziale pierwszym,
Kant opowiada si za obiektywnoci i uniwersalnoci pewnych zasad moralnych. Jedn z nich nazywa imperatywem
kategorycznym, ktry w jednym ze swych sformuowa nakazuje traktowanie innego czowieka jako celu samego w sobie, nigdy za jako rodka". Zasadnicza idea mwi, e spoeczestwo sprawiedliwe to takie, w ktrym kada jednostka,
niezalenie od swej pozycji spoecznej, musi by traktowana
przed prawem jako rwna, e ma prawo do sprawiedliwego

150 ________________________________ Filozofia polityczna


procesu oraz do bycia podmiotem rwnego zainteresowania
ze strony spoeczestwa. Ten rodzaj zasad moralnych tkwi
u podstaw dziea Rawlsa. Przekonuje on do sprawiedliwego
spoeczestwa, gdzie sprawiedliwo" oznacza bezstronno", a takiego spoeczestwa nie da si uzasadni na podstawie zasad utylitarystycznych, lecz jedynie na gruncie
Kan-towskim.
Po przyjciu tych zaoe gwne zainteresowanie Rawlsa
skupia si na wyjanieniu, jak takie spoeczestwo moe by
sprawiedliwe e k o n o m i c z n i e . Jest ono sprawiedliwe
p o l i t y c z n i e z powodu swego przywizania do pewnych
podstawowych wolnoci, lecz spoeczestwo moe by sprawiedliwe pod tym wzgldem, a mimo to rozdziela bogactwo
w niesprawiedliwy sposb. W tym wzgldzie pogldy Rawlsa
nabieraj posmaku moralistycznego zapamitania, ktre znajdujemy u Marksa, wierzcego, e nieokieznany kapitalizm jest
n i e e t y c z n y w tym sensie, e eksploatuje robotnikw,
przynoszc nadmierny zysk i bogactwo niewielkiej czci spoeczestwa.
W odrnieniu od Marksa Rawls nie sprzeciwia si wolnemu spoeczestwu charakteryzujcemu si rnicami w zamonoci obywateli. Przeciwstawia si natomiast spoeczestwu, w ktrym nierwnoci w zamonoci zezwalaj na to, e
niektrzy yj na poziomie niszym ni materialne minimum.
Jedn z podstawowych zasad w ksice Rawlsa jest zasada
rnicy". Gosi ona, e nierwnoci w pewnych podstawowych
dobrach spoecznych s dopuszczalne jedynie wtedy, gdy rozdzia dbr pierwotnych dokonuje si z korzyci dla najsabszych. Dziki temu Rawls moe na przykad utrzymywa, e
rozwinite spoeczestwo przemysowe bdzie uzasadnione,
jeli ograniczy ilo pienidzy, ktr wolno zgromadzi ludziom bogatym. Restrykcje te zostan zniesione jedynie wtedy,
jeli bogactwo zgromadzone przez te osoby bdzie przynosi
poytek take najbiedniejszym. Rawls kadzie nacisk na
zmniejszanie rnic w bogactwie miedzy czonkami politycznie
wolnego spoeczestwa, poprzez co opowiada si na rzecz
swego rodzaju agodnego egalitaryzmu nie cisego egalita-

Wspczesna teoria polityki

151

ryzmu dotyczcego bogactwa spoeczestwa. W tym aspekcie jego idea dobrego spoeczestwa przeciwdziaa naturalnym
nierwnociom pochodzcym z urodzenia, energii, talentu oraz
okolicznoci, ktre prowadz do niesprawiedliwego podziau
bogactw.

Krytyka Rawlsa
Pogldy Rawlsa byy przedmiotem krytyki dwojakiego rodzaju.
Pierwszy nurt wychodzi z platoskiej wizji spoeczestwa.
Utrzymywa, e ludzie s z natury rni co do swych zdolnoci,
kreatywnoci i efektywnoci, i zgodnie z tym ich wkad do ycia
spoecznego jest nieporwnywalny. Wedle tego pogldu spoeczestwo sprawiedliwe" nie powinno lekceway tych rnic.
Osoby, ktrych wkad spoeczny jest waniejszy i cenniejszy,
winny by inaczej nagradzane; s one uprawnione do wikszego udziau w pierwotnych dobrach spoecznych, niezalenie
od tego, czy fakt, e taki udzia otrzymaj, bdzie korzystny
dla sabszych. Ten typ argumentacji rozwin na przykad
Robert Nozick w swej pracy Anarchia, pastwo i utopia. W istocie Nozick posuguje si pojciem sprawiedliwoci odmiennym od Rawlsa.
Drugi rodzaj krytyki Rawlsa wskazuje, e zasada rwnoci
podziau bogactwa i zasada wolnoci politycznej w pewnych
przypadkach mog wchodzi z sob w sprzeczno. Zamy,
e niewielka grupa osb w danym spoeczestwie posiada
ogromn ilo odziedziczonego bogactwa, wczajc w to wielkie majtki ziemskie. W pewnych okolicznociach moe doj
do sytuacji, kiedy kontrola, ktr sprawuje ona nad tak znaczn wasnoci, uniemoliwi duej liczbie wspobywateli ycie
powyej granicy ubstwa. Rzd moe doj do wniosku, e
ludzie ci nie tylko kontroluj bogactwa swego spoeczestwa,
ale rwnie organy pastwa: pras, sdownictwo publiczne,
banki i inne instytucje. Moe zatem w takim spoeczestwie nie
istnie demokratyczny sposb na popraw sytuacji ekonomicznej bez zawieszenia swobodnego korzystania z praw wybr-

152 _______________________________ Filozofia polityczna


czych. W takim przypadku jedna z fundamentalnych zasad
Rawlsa wolno gosowania musiaaby by zawieszona
po to, aby przywrci sprawiedliwo ekonomiczn. Poniewa
teoria ta zawiera pewne niespjnoci, uwaa si, e ostatecznie
bdzie musiaa da rzdowi szersze penomocnictwa, ni
zezwala na to wolne spoeczestwo. Wynikiem bdzie ruch
w kierunku centralizacji, a zatem ku kontroli ze strony
pastwa. W rzeczy samej, niektrzy neomarksisci, jak Herbert
Marcuse, uwaaj, e jest to jedyny sposb ustanowienia
sprawiedliwoci ekonomicznej, a cay system swobd politycznych jest zason dla kontroli spoeczestwa przez bogaczy.
Mimo e kwestie te s niezmiernie interesujce, musimy
zakoczy ich omawianie. Zachcamy jednak czytelnika do
gbszego zastanowienia si nad nimi, dotycz one bowiem
samego sedna obecnych wydarze w spoeczestwach demokratycznych.

Zastosowania
Uprzednie omwienie koncentrowao si na teoriach politycznych bez podkrelania ich zastosowa. Podobnie jednak jak
w przypadku teorii etycznych, doktryny polityczne powstaj
czsto po to, by stosowa je w rzeczywistych sytuacjach.
Dobrym przykadem na powizanie teorii i praktyki moe by
koncepcja kary. Kar stosuje si oczywicie w okolicznociach
nie zawsze politycznych, np. gdy ojciec daje klapsa dziecku.
W spoeczestwie, gdzie ci, ktrzy zasuguj na kar, mog by
nieznani wykonawcom kary, moe to by powany problem.
W obu sytuacjach pytanie, ktre stoi przed teori filozoficzn
brzmi: Jak uzasadni ukaranie kogo? Istnieje wiele teoretycznych odpowiedzi na to pytanie: (a) Jest to kwestia zemsty,
rewanu. Jeli A wyrzdza krzywd B, to B (lub ci, ktrzy go
chroni) powinien si zemci. Oko za oko, zb za zb"
brzmi jedna z wersji tej koncepcji. Nie taki jest zazwyczaj
motyw kary rodzicielskiej, moe on jednak rwnie by osobisty; czonkowie rodziny mog wzi odwet na kim, kto skrzyw-

Wspczesna teoria polityki

153

dzi kogo bliskiego, (b) Wikszo spoeczestw cywilizowanych odrzuca odwet jako motyw. Powodem, ktry si zwykle
podaje przy karaniu przestpcw, jest wyeliminowanie przestpstw lub zapobieenie im. Chodzi o to, e jeli potencjalny
przestpca uwiadomi sobie moliwo kary, to moe odstpi
od popenienia czynu przestpczego. Jeli natomiast ju go
popeni i zosta za ukarany, to moe w przyszoci zaniecha
takich czynw. Usprawiedliwienie polega w takich przypadkach na tym, e spoeczestwo chroni siebie, samo przedsibiorc tego rodzaju dziaania przeciwko potencjalnym lub
faktycznym przestpcom. Ten rodzaj argumentacji na rzecz
karania preferuj utylitaryci. Powiadaj zwykle, i dalekosiny efekt kary doprowadzi do sytuacji, w ktrej dobro
wszystkich zostaje maksymalizowane, (c) Trzeci rodzaj obrony kary nazwa mona deontologicznym, w sensie, w jakim
uywalimy tego terminu w pierwszym rozdziale. Wedle tej
argumentacji obowizek wymaga odpacenia tym, ktrzy popenili wykroczenie przeciwko spoeczestwu. Uzasadnienie
jest proste: postpili le zamali prawo przeto winni
zosta ukarani. Niezalenie od tego, czy dugotrwae nastpstwa takiej kary bd korzystne czy te nie, zy czyn musi
w wietle tej argumentacji zosta ukarany.
Spjrzmy, jak te pogldy przejawia si bd w nastpujcym scenariuszu. (Zobowizany jestem jednemu z moich dawnych studentw, Davidowi Barretowi, za dostarczenie materiaw, ktre przedstawi).
Zamy, e Ambasada USA w Bejrucie zostaje w roku 1995
zaatakowana przez terrorystw, ktrzy najpierw uwizili, a nastpnie zgadzili okou czterdziestu osb spord personelu
(jest to oczywicie sytuacja hipotetyczna). Prezydent USA, po
konsultacji ze swymi doradcami, postanawia zbombardowa
miasto taktycznymi bombami nuklearnymi maej mocy, ale
wkrtce zmienia decyzj. Zostaje zwoana Narodowa Rada
Bezpieczestwa dla rozwaenia jego wczeniejszej decyzji.
Sekretarz obrony ostro przeciwstawia si zmianie decyzji.
Spraw komplikuje fakt, e sprzymierzecy wiedz o pierwszej
decyzji. Sekretarz obrony przemawia w nastpujcych sowach:

54

Filozofia polityczna

Panie Prezydencie, nie moe Pan odwoa wyraonego ju


stanowiska. wiat patrzy na to, jak rozwiemy t spraw.
Nie wolno Panu ustpowa ani dy do kompromisu.
Liczba aktw agresji i przemocy, ktrych nasz nard dowiadczy od tych terrorystw i ich sympatykw, jest doskonale udokumentowana. Nie wolno nam ju duej znosi
zuchwalstwa i odrzucania wszystkiego, w co wierzymy i co
jest nam drogie. Musz dzi zapaci za swoj perfidi.
Powinni odcierpie swoje cakowite lekcewaenie powszechnej moralnoci i dobrych obyczajw. To oni rozpoczli t
prowokacj, nie my. Nie moe nam jednak zabrakn energii, aby doprowadzi t spraw do sprawiedliwego koca.
Tym, ktrzy podnosz protesty w imieniu niewinnych obywateli Bejrutu mog jedynie odpowiedzie: Co z zakadnikami? Co z ich prawami? Co z ich rodzinami? Wydawaoby si, e ci niewinni ludzie udziel poparcia rzdowi, ktry
albo milczco wspiera terroryzm, albo faktycznie go finansuje. Spoeczestwo libaskie jako cao ponosi odpowiedzialno za t tragedi. Jak dugo wsplnota midzynarodowa moe pozwala, aby takie narody w wyzywajcy
sposb amay prawo midzynarodowe i najwysze prawa
ludzkie, prawa czowieka oraz zasady przyzwoitoci? Co si
tyczy naszych sprzymierzecw, to czy zyskamy ich uznanie
nasz cierpliw tolerancj" i oklapymi" sankcjami? Z
pewnoci nie; obserwuj nas take w tej chwili, aby
zobaczy, jak si zachowamy. Powie im to wicej ni caa
nasza retoryka. Saby i moralnie niepewny sprzymierzeniec
nie jest adnym sprzymierzecem. Jeli za chodzi o opini
midzynarodow, to naprawd nie moemy si spodziewa,
eby w ogle zostaa poruszona. Publicznie zostaniemy
potpieni, lecz prywatnie zarwno przyjaciele, jak i
wrogowie bd wiedzie, e nie bdziemy ju zwleka ze
sprawiedliwym reagowaniem na zo, ktre wystpuje
przeciw nam. Terroryzm i barbarzystwo przynios
kolejne nastpstwa, za ktre przyjdzie zapaci. W
chwili obecnej nasz wizerunek jest tak marny, e niewiele
moemy zrobi, aby go poprawi poza odzyskaniem naszej

Wspczesna teoria polityki

155

wiarygodnoci jako najwikszego mocarstwa. Nalegam,


Panie Prezydencie, aby szed Pan drog, ktr nakrelilimy.
Nastpnie do Rady przemwi sekretarz stanu:
Panie Prezydencie. Nie ma tu dzi nikogo, kto nie podzielaby susznego oburzenia Sekretarza Obrony z powodu
strasznego wydarzenia, ktre nas tutaj sprowadzio. Zdrowy
rozsdek i praktyczny namys musi jednak pohamowa nasz
gniew i emocje. W gr wchodzi bowiem przyszo caego
wiata. Nie sta nas na pochopne, porywcze decyzje, kiedy
way si tak wiele.
Ja rwnie uwaam, e nasze dziaanie musi by stanowcze.
Winna to jednak by stanowczo, ktra szuka sprawiedliwoci, a nie wendety. Winni musz zosta ukarani, ale
musimy by pewni, e postpujemy surowo jedynie wobec
winnych. Nasza przesadna reakcja moe przynie nam
i wiatu wicej szkody ni powstrzymanie si od dziaania.
Musimy spyta samych siebie, czy zniszczenie Bejrutu pomoe uzyska sprawiedliwo, ktrej szukamy? Myl, e
tylko wtedy, gdy wspudzia Libaczykw zostanie dowiedziony. Jak jednak suy to bdzie naszym interesom? Czy
pomoe jeszcze wicej niewinnych ofiar? wiatowa opinia
jest teraz stanowczo za nami, lecz jeli uyjemy broni
nuklearnej i zamienimy miasto w popi, utracimy uznanie
w oczach ludzkoci, stajc si winnymi o wiele
powaniejszej zbrodni od tej, za ktr pragniemy ukara.
Panie Prezydencie, nie moemy dopuci, aby winni
pozostali nie ukarani, nasza odpowied musi jednak by
zarwno adekwatna, jak i stanowcza. Gdyby bowiem taka
nie bya, oznaczaoby to nastpn tragedi.
Tu sekretarz stanu podsumowa swe uwagi.
Dyskusja, ktra po tym nastpia, mogaby przypomina
czytelnikom greck klasyk. I powinna, opiera si bowiem na
synnej debacie Mitilini, ktr mona znale w III ksidze

156

Filozofia polityczna

Historii wojny peloponeskiej Tukidydesa. Chodzio tam o to,


czy Ateny, supermocarstwo, powinno zrwna z ziemi mae
pastwo Mitilini. Kleon twierdzi, e powinno, za Diodotos
si z nim nie zgadza. Powody, ktre podawali, byy niemal
identyczne z tymi, ktre przytaczali sekretarz obrony i sekretarz stanu. Chodzio midzy innymi o to, czy cae spoeczestwo mona uwaa za odpowiedzialne za dziaania nielicznych? Jak uzasadni jakiekolwiek dziaanie przeciwko wrogowi? Analiz naszego scenariusza pozostawimy czytelnikowi,
zawiera on jednak wszystkie tematy, ktre uprzednio poruszylimy. Wymylilimy go po to, aby pokaza, jak rne rodzaje
teorii politycznych mog okaza si istotne dla kwestii kary.
I wraz tym zastosowaniem opuszczamy obszar filozofii politycznej.

Zalecana literatura

Klasycy

Arystoteles, Polityka. Klasyczna pozycja teorii polityki.


Hegel, G.F., Filozofia dziejw. Idealizm niemiecki, ktry oddziaa na Marksa.
Hobbes, T., Lewiatan. Obrona monarchii absolutnej.
Locke, J., Drugi traktat o rzdzie. Klasyczne ujcie demokracji.
Machiavelli, Ksi. Rady udzielane wadcy przez przebiegego
polityka.
Marks, K., Kapita. Analiza kapitalizmu.
Mili, J.S., Esej o wolnoci. Obrona wolnoci.
Mor, T., Utopia. Prba stworzenia spoeczestwa doskonaego.
Platon, Pastwo (Politeia). Najsynniejsze przedstawienie spoeczestwa autorytarnego.
Rousseau, J.J., Umowa spoeczna.

Zalecana literatura

157

Autorzy wspczeni
Barry, B., Theories ofJustice (Teorie sprawiedliwoci),
Univer-sity of California Press, Berkeley, 1989
Baier, A., Postures of Mind (Stany umysu), University of
Minnesota Press, Minneapolis, 1985
Benn, S.I. oraz Peters, R.S., Social Principles and the
Democ-ratic State (Zasady spoeczne a demokratyczne
pastwo), Allen and Unwin, London, 1959. Wspczesna
dyskusja kilku gwnych problemw teorii polityki.
Clarke, S.G. oraz Simpson, E. (red.), Anti-Theory in Ethics and
Mora Conservatism (Antyteoria w etyce i konserwatyzmie
moralnym), State Univ. of New York Press, 1989
Cohen, M., Nagel, T. oraz Scanlon (red.), Marx, Justice,
History (Marks, sprawiedliwo, historia), 1980
Dworkin, R., Taking Rights Seriously (Biorc prawa powanie), 1978
Foster, M.B., Jones, W.T., Lancaster, L.W., Masters of
Poli-tical Thought (Mistrzowie myli politycznej), 3 tomy,
Har-rap, London, 1959. Dobre streszczenie historii myli
politycznej, zawierajce wiele dugich cytatw z tekstw
oryginalnych: bardzo uyteczne wprowadzenie.
Habermas, J., Philosophical-Political Profiles (Profile
filozofi-czno-polityczne), 1983
Marcuse, H., Czowiek jednowymiarowy, wyd. poi. 1991, wyd.
ang. 1964
Nozick, R., Anarchy, State, Utopia (Anarchia, pastwo, utopia), 1974
Plamenatz, J., Man and Society (Czowiek i spoeczestwo),
2 tomy, Longmanns, London, 1963. Szczegowe krytyczne
przebadanie najwaniejszych teorii spoecznych i politycznych od Machiavellego do Marksa.
Popper, K., Spoeczestwo otwarte i jego wrogowie, 2 tomy,
wyd. poi. 1993, wyd. ang. 1962. Przedstawienie zagroe dla
demokracji ze strony totalitarnych implikacji teorii Platona,
Hegla i Marksa.
Rawls, J., A Theory ofJustice (Teoria sprawiedliwoci), 1971

158

Filozofia polityczna

Sabin, G., A History of Political Theory (Historia teorii


polityki), Harrap, London, 1963. Znakomita historia myli
politycznej. Wallace, J., Mora Reevance and Mora
Conflict (Stosowno
moralna a konflikt moralny), Cornell Univ. Press, Ithaca,
1988

3 Metafizyka
Czym jest metafizyka?

Spord wszystkich gazi filozofii adna nie wydaje si tak


abstrakcyjna jak metafizyka. W potocznym uyciu terminem
metafizyczny" opatruje si pogld lub teori tak skomplikowan, e przekraczajc moliwoci zrozumienia. Czasami
stosuje si to pojcie synonimicznie wobec sw takich, jak
urojony" lub wyimaginowany".
W rzeczywistoci, dla potocznej greki, metafizyka" oznaczaa po prostu to, co nastpuje po fizyce". Domniemuje si,
i termin ten wszed do sownika filozoficznego wraz z odkryciem wrd dzie Arystotelesa traktatw noszcych obecnie
miano jego metafizyki. Poniewa w porzdku manuskryptw
zajmoway miejsce bezporednio po dziele zatytuowanym Fizyka, zostay nazwane metafizyk, bowiem meta" znaczy po
grecku po". Istnieje ponadto jeszcze filozoficzny sens, jaki
mona przyporzdkowa owemu po fizyce", ukrywajcemu
si w sowie metafizyka". Wiele z wczesnych greckich pism
filozoficznych tytuowano O naturze" (grecki termin fizyka"
oznacza wanie natur). Dziea te przedstawiay gwnie rozwaania z zakresu tego, co dzisiaj nazywamy naukami przyrodniczymi, niemniej jednak zawieray rwnie spekulacje na temat znaczenia i natury wszechwiata to znaczy usioway
udzieli odpowiedzi na pytania, ktre powstaj p o rozwizaniu czysto fizykalnych problemw, lub te dotycz kwestii
przekraczajcych fizyczny wiat zmysowego dowiadczenia.

Pluralizm i monizm

Aby przybliy zarysowan powyej kwesti, rozwamy przykadowo jedno z pyta metafizycznych, z jakimi borykali si
staroytni Grecy. Po zbudowaniu dosy surowego systemu
naukowych wyjanie", opartego na kategoriach ziemi, powietrza, ognia i wody, dawni myliciele pytali dalej o to, czy
owe ywioy stanowi podstawowe elementy naturalnego
wszechwiata, czy te co wicej odpowiada za istnienie ich
samych oraz za zdarzenia dziejce si w przyrodzie.
Niektrzy z wczesnych mylicieli metafizycznych byli
plura-listami i wyznawali pogld goszcy, e naukowa
wiedza o wszechwiecie musi uwzgldnia wicej nili tylko
jedn jego podstawow waciwo; pozostali byli monistami,
to znaczy kadli nacisk na istnienie jednej i tylko jednej
podstawowej waciwoci wiata. Tym, na co naley tu
zwrci uwag, jest fakt, i pytania stawiane przez wczesnych
metafizykw s pytaniami, ktre pojawiaj si dopiero p o
rozwaeniu problemw czysto fizykalnych, a ponadto, e
odpowiedzi, jakich udzielano na te pytania, wymagaj
wypracowania i zinterpretowania teorii fizycznych w ramach
niefizykalnej terminologii.

Dziedzina metafizyki

Oprcz takich spekulacji filozofowie metafizyczni usiowali


wypracowa hipotezy, ktre wytumacz (uczyni zrozumiaymi) zarwno wszelk wiedz naukow, jak i wszystko to, co
wiemy, oraz wszystko to, w co wierzymy w odniesieniu do
wszechwiata. Te metafizyczne wyjanienia miayby zawiera
najbardziej ogln i fundamentaln charakterystyk kosmosu
zarwno fizycznego, jak i psychicznego (lub duchowego).
W celu dokonania przegldu tej rozlegej i
wszechobejmu-jcej gazi filozofii zajmiemy si pocztkowo
rozwaeniem
kilku
podstawowych
problemw
metafizycznych, ktre przez wieki cieszyy si niesabnc
atrakcj. Nastpnie omwimy najsynniejsze systemy
metafizyczne, jakie wydaa historia filo-

Problem staoci i zmiany ____________________________ 161'


zofii. Na koniec przyjrzymy si niektrym krytycznym opiniom
sformuowanym przez pewnych filozofw w kwestii wartoci
metafizycznych docieka.
Problem staoci i zmiany

Pierwszym problem metafizycznym, ktry przyjdzie nam rozway, jest jednoczenie jedn z najwczeniejszych kwestii zrodzonych przez histori filozofii. Chodzi tu mianowicie o problem staoci i zmiany. Od epoki Talesa, pierwszego filozofa,
ktrego imi przetrwao do naszych czasw, myl grecka znajduje si pod wpywem odkrycia dwu podstawowych cech
wiata zachodzenia naturalnych zmian oraz cigego trwania
innych, najwidoczniej staych stanw. Wczesne teorie usioway

wytumaczy istnienie zarwno tych trwaych, jak i zmiennych


cech, opisujc wiat w terminach okrelonych stabilnych, niezmiennych elementw (lub elementu), ktre konstytuuj realn" czy te stabiln posta rzeczywistoci, podczas gdy caa
reszta jest cig przemiennoci wiata zjawisk". Ona te
moe si nieprzerwanie odmienia, podczas gdy ta pierwsza
zawsze zachowuje t sam podstawow i niezmienn posta.
Jednakowo pojawiay si pewne trudnoci, z ktrych wynikao, i nie daje si wzajemnie uzgodni zmiennych i staych
cech wiata. Z jednej strony utrzymywano, i jeli wszystko
dookoa zmienia si, to nie istnieje nic trwaego; z drugiej
strony za przekonywano, e gdyby istnia we wszechwiecie
element trway, nie mgby si zmienia, a nadto nie mgby
powodowa zmian, tym samym wic nie mgby wystpowa
jako element systemu zawierajcego zmienno.

Heraklit i Kratylos

Wczesny grecki filozof Heraklit by teoretykiem zmiany^. Wszystko


zmienia si i przemienia sw posta, utrzymywa. Nie da
"W"""Stf nigdy wej dwa razy do tej samej rzeki, poniewa nigdy

.ffltnn THyn trwa rzecz nie jest adne


tworzywo" czy substancja, ktre pozostawayby stae, lecz
wycznie zasada albo prawo zmiany. Cao kosmosu jest
cigym przepywem. Wszystkie rzeczy powstaj i gin. Jedynie
uniwersalna zasada goszca, i wszystko si zmienia, zacho :
wuje sw wano, pozostaje niezmienna.
Kratylos, pniejszy adept filozofii zmiennoci, zrozumia, i
konsekwentna zgoda na t teori nie pozostawia miejsca dla
adnej trwaoci, w tym rwnie dla trwaoci samego prawa
zmiany. Jeeli bowiem wszystko si zmienia, zmieniaj si
rwnie sowa, ktrych uywamy, ich znaczenia nie pozostaj
stae, nie posiadamy wic tym samym nawet niezmiennego
jzyka, dziki ktremu moglibymy dokona opisu wiata. Tak
wic, konkluduje Kratylos, nie da si nawet raz wej do tej samej
rzeki, bowiem podczas wkraczania w ni ju zdy si zmieni.
W istocie, jeeli wszystko nieprzerwanie si zmienia, to nie
sposb w ogle o niczym rozmawia, gdy zanim wypowied
dobiegnie koca, zmieni si mwca, jego sowa, ich znaczenia
oraz sam suchacz. Dlatego te jedyn rzecz, jak mg Kratylos
uczyni w wiecie opartym na takich zasadach, byo poruszenie
palcem na znak, e sysza, jak si do niego zwracano. Prnym
jednak wysikiem wydawaa mu si wiara, i jest w stanie zdy
z udzieleniem odpowiedzi, zanim wszystko zdy si odmieni.
Jeeli literalnie potraktujemy pojcie zmiany, nie bdziemy nawet
w stanie uczyni go podstaw jakichkolwiek dalszych rozwaa,
bowiem w wiecie cakowitej zmiennoci nie pozostan adne
stae cechy, ktre moglibymy stara si zrozumie.

Parmenides

Na podobnie wielkie trudnoci, jak te, ktre stay si udziaem


zwolennikw traktowania zmiany jako podstawowej charakterystyki kosmosu, natrafili ich adwersarze opowiadajcy si
za staoci. Ju od czasw Parmenidesa analizowali oni wszystko to, co mona poprawnie stwierdzi o staych, niezmiennych
i niezmienialnych cechach rzeczywistoci. Jeeli wszechwiat

Problem staoci i zmiany

163

opieraby si na pewnej trwaej i niezmiennej podstawie, wskazywa Parmenides, wwczas w trway element nie mgby
porusza si, dzieli, oddziela i w ogle odmienia swej postaci, bowiem wszystkie te procesy wskazuj na zachodzenie
jakiej zmiany. Dalej, jeli przedmiotem, o ktrym mwimy,
byby jaki ustalony byt lub jaka realno, ten trway element
nie mgby posiada wasnoci innych anieli tylko istnienie,
poniewa wszelkie inne wasnoci mogyby sugerowa zmienno. Jedyn prawd, jak mona odkry w trwaym bycie,
stanowi tylko to, e j e s t .
Wszystko pozostae w przemieniajcym si wiecie, utrzymywa Parmenides, nie moe przynalee do rzeczywistej domeny stale istniejcego bytu. Cokolwiek jest w stanie zmienia
sw posta, przechodzi od nieistnienia do istnienia i na powrt
do nieistnienia wraca. To, co trwa, zmienia si nie moe w nic
innego, nie przestajc jednoczenie by trwaym. To, co jest,
nie moe zmieni si w to, czego nie ma, nie przestajc
jednoczenie istnie. Std, to, co trwae, co rzeczywiste,
j e s t i nie moe stanowi czci zmysowo dostpnej realnoci
ani te sta si tak czci. To, co stae, musi na zawsze
pozosta takie samo. Jest tym, czym jest, a stanie si czym
innym, stanie si tym, czym nie jest, pocigaoby za sob
sprzeczno. Zmienny wiat jest tym, czym nie jest wiat
rzeczywisty, czyli trway. Jedyn wasnoci, jedyn sta wasnoci tego wiata, jest to, e istnieje. Std wic waciwoci
zmieniajce si nie mog stanowi czci istnienia, poniewa
nie przynale do wasnoci rzeczywistych i niezmiennych,
a wic, z koniecznoci, nie istniej. Parmenides podsumowa to
w znanej frazie: Byt jest, niebytu nie ma, a na wiat bytu skada
si tylko to, co pozostaje niezmienne.

Zenon

Parmenides nie wycign ostatecznych konkluzji wynikajcych z przyjcia staoci jako zasadniczej cechy wiata. Przypado to w udziale dopiero synnemu Zenonowi z Elei. Zenon

(ktrego nie naley myli z innym Zenonem, twrc szkoy


stoickiej) usiowa nie tylko wykaza, i zmieniajcy si wiat
nie jest wiatem rzeczywistym, staym, lecz ponadto dowodzi,
e samo pojcie zmiany jest niemoliwe. Nie zastanawia si
przy tym nad dowiadczaniem zmiennoci w yciu codziennym nad faktami takimi, jak powstawanie rzeczy, ich ruch,
przemiany jakoci. Interesowao go jedynie wykazanie, i jakiekolwiek usiowanie wyjanienia zmiany lub ruchu musi
prowadzi do sprzecznoci, a tym samym do potwierdzenia
filozofii Parmenidesa goszcej, e jedynie to, co trwae i niezmienne, jest rzeczywiste. Caa reszta moe by odrzucona jako
nieszczliwa iluzja, godna jedynie tego, by j ignorowa.
Paradoksy" Zenona
Na argumentacj Zenona skadaj si jego znane paradoksy
dotyczce ruchu, do dzisiaj zreszt odgrywajce pewn rol
w metafizycznych dyskusjach. Nici przewodni rozumowania
byo rozwaanie pewnych sytuacji, co do ktrych przekonani
jestemy, i co w nich porusza si lub ulega zmianie, a nastpnie wykazywanie, e taki ruch nie moe si odbywa.
Najsynniejszy z paradoksw Zenona dotyczy Achillesa i wia. Zamy, e Achilles porusza si dziesi razy szybciej
ni w, a w ma nad nim dziesi metrw przewagi,
wwczas w czasie gdy Achilles przebiegnie dziesi metrw,
gonic wia, ten pokona jeden metr. Gdy Achilles przebiegnie z kolei ten metr, powolny w przepeznie dziesi
centymetrw. Kadorazowo, gdy Achilles osignie pozycj,
jak w zajmowa uprzednio, zwierzak przemierzy pewien
may dystans, tak i nigdy nie zostanie dopdzony, niezalenie
od tego, e biegacz porusza si zdecydowanie szybciej.
Inny z paradoksw Zenona gosi, i przedmiot, aby pokona
pewien dystans, musi najpierw pokona poow tej odlegoci.
Aby jednak dotrze do tej poowy, musi pierwej jej poow
pokona i tak dalej, w nieskoczono. Ponadto kady z tych
etapw wymaga okrelonego czasu, niezalenie od tego, jak
byby on krtki. Tote nasz przedmiot nie tylko musi pokona

Problem staoci i zmiany

165

nieskoczon liczb odlegoci, ale te wymagana jest na to


nieskoczona liczba przedziaw czasowych. Tym samym,
przemieszczenie si z jednego miejsca na inne, pokonanie nie
wiadomo jak krtkiego dystansu, wymaga wiecznoci oraz,
w myl prezentowanego rozumowania, jest niemoliwe w skoczonym czasie.
Ostatni z paradoksw Zenona, ktry tu przytoczymy, stwierdza, i przedmiot, niech to bdzie strzaa, aby przelecie
z jednego miejsca na drugie, musi porusza si albo tam, gdzie
jest, albo tam, gdzie go nie ma. Jeeli porusza si tam, gdzie
jest, wwczas stoi nieruchomo; jeeli tam, gdzie jej nie ma,
wtedy nie moe tam by, a wic nie moe si porusza. Pewna
wersja tego argumentu formuowana jest w celu wykazania
niemoliwoci mierci. To, e kto umiera, oznacza, e jest
ywy albo martwy. Jeeli umiera, kiedy jest martwy, wwczas
musiaby umrze dwukrotnie. Jeeli umiera, podczas gdy jest
ywy, wtedy musiaby by martwy i ywy w tym samym czasie.
Tym samym nikt nie jest w stanie umrze. (Istnieje zabawna
anegdota o pewnym zenoicie, ktry przemawiajc do tumu
dawnych Ateczykw i wykazujc, dlaczego nic nie moe si
porusza, podkrela swj punkt widzenia tak gwatownymi
gestami, i nadwery sobie rami. Lekarz, ktry by wrd
przysuchujcej mu si publicznoci, obejrza rami i wyjani
mwcy, e wypadek ten jest niemoliwy, poniewa rami zwichnite zostao w miejscu, gdzie zostao zwichnite, albo w miejscu, w ktrym nie zostao. W pierwszym przypadku rami
zwichnite nie jest, bowiem dalej jest to to samo miejsce, ktre
byo przed zwichniciem. W drugim przypadku rami nie byo
w miejscu, w ktre mogoby zosta zwichnite. W tym momencie, jak gosi opowie, pacjent porzuci swj punkt widzenia
i poprosi o nastawienie rki).
Kady z tych argumentw prbuje pokaza, e kiedy usiuje
si wyjani zdroworozsdkowy fakt istnienia zmiany lub ruchu, dochodzi si do paradoksalnych konkluzji, w myl ktrych
albo nic si nie porusza, albo jeeli nawet si porusza, pokonanie najmniejszego dystansu zabiera mu nieskoczon ilo
czasu. Dzisiaj istnieje bogata literatura analiz i proponowanych

rozwiza paradoksw Zenona, lecz za jego czasw, pomijajcju


ewentualne wtpliwoci, jakie mona ywi co do wartoci samego
rozumowania, wywoay one rzeczywisty kryzys w krgach
uczonych i metafizykw. Ci pierwsi przeraeni byli, stwierdziwszy,
e zastosowanie najlepszych rodkw matematycznych do opisu
ruchu daje w efekcie tak paradoksalne konsekwencje. Matematyka
grecka pena jest niezwykle pomysowych konstrukcji teorii ruchu,
ktrych jedynym zadaniem byo uniknicie konkluzji, do jakich
doszed Zenon. Myliciele metafizyczni za usiowali wynale
teori, ktra w konsekwentny sposb poczy dwie podstawowe
cechy wszechwiata zmian i stao. Innymi sowy, zmierzano do skonstruowania takiej koncepcji opisujcej ostateczn
natur wiata, ktra poczy w jedno pogld Heraklita eliminuj cy
j akiekolwiek trwae cechy ze zbioru waciwoci kosmosu z argumentami Parmenidesa i Zenona, w myl ktrych pojcia zmiany
i ruchu nie maj swoich odpowiednikw w rzeczywistoci.
Rozwizanie Demokryta

Jedn z najwaniejszych teorii metafizycznych staroytnego


wiata jest materializm Demokryta. Filozof ten podj prb
rozwizania konfliktu, w jaki uwikay si sprzeczne teorie
zmiany oraz staoci, i zaproponowa zupenie now koncepcj
fundamentalnych cech rzeczywistego wiata. Wszechwiat Demokryta jest w pewnym sensie niezmienny, lecz jednoczenie
w innym sensie stanowi cigy strumie przemian.

W myl teorii Demokryta ostatecznym skadnikiem rzeczywistego wiata s niepodzielne jednostki fizyczne, atomy (sowo to pierwotnie oznaczao to, co nie ma adnych czci" lub
to, co nie moe zosta podzielone"). Kady atom ma ustalon
charakterystyk, okrelon form, ksztat itp., ktra pozostaje
trwaa i wci ta sama. Tak wiec demokrytejskie atomy miay
niezmienne wasnoci, w ktre, zgodnie z postulatem Parmenidesa, musi by wyposaona domena bytu.
Jednake pomimo staej natury atomy s jednoczenie uosobieniem zmiennoci. Nieprzerwanie zmieniaj bowiem swoj

Problem staoci i zmiany

167

pozycj w przestrzeni, poruszajc si nieustannie w pustce.


Przez cay czas spadaj poprzez nico, zderzajc si ze sob,
w coraz to rnych kierunkach i konfiguracjach. Tak wic,
mimo i moemy kademu z atomw przypisa okrelon
form i ksztat, ktre zachowuj zawsze stay charakter, moemy rwnie kademu z nich przyporzdkowa zawsze inne
pooenie, sta nietrwao pooenia.
Doprowadziwszy do kompromisu pomidzy cakowicie staym i niezmiennym wszechwiatem Parmenidesa i Zenona
a nieprzerwanie zmieniajcym si wiatem Heraklita, Demokryt
uzna, e skonstruowa teori natury rzeczywistoci, ktra wyjani wszystko, co wiemy na temat kosmosu. Z jednej strony

wieczne, niezmienne cechy atomw stanowiyby podstaw dla


niezmiennych cech wszechwiata, stabiln struktur o niezmiennych waciwociach. Z drugiej za, cigy ruch atomw
tumaczyby zmiany w niezmiennym wiecie. wiat atomw
pozostaje wci taki sam, lecz ich pozycja i rozkad mog
zmienia si bez jednoczesnej zmiany ich trwaej, stabilnej
charakterystyki. Demokryt stara si wic wytumaczy zmiany
postrzegalne w wiecie zmian kolorw lici, ruch przedmiotw jako zmiany w ukadach atomw. Te zmiany, ktre
na co dzie obserwujemy, nie dosigaj samej rzeczywistoci, w
istocie to, co dzieje si, to jest co innego, co, co nie odmienia
trwaej struktury wszechwiata, lecz tworzy w poczeniu z atomowymi skadnikami pozorn zmienno potocznego dowiadczenia. Tym samym Demokryt zgadza si z
Parmenide-sem w kwestiach niezmiennej natury rzeczywistoci i
iluzorycznego charakteru pozornych zmian, utrzymujc
jednoczenie, e pewien typ zmiany (mianowicie zmiana
pooenia) jest podstawow cech istniejcego wszechwiata i
dobrze tumaczy nasze dowiadczanie rzeczywistoci.

Rozwizanie Arystotelesa

Koncepcja Arystotelesa bya kolejn wielk teori metafizyczn zmagajc si z problemem zmiany i staoci. Dla tego

168

Metafizyka

myliciela ani postrzegalna zmienno, ani trwao nie powinny by rugowane podczas konstruowania adekwatnej teorii
opisujcej fundamentalne waciwoci wiata. Nawet pozorne,
zmienne jakoci winny by traktowane powanie, a nie po
prostu odrzucane, jak to byo w pismach Demokryta.
Zgodnie z analiz Arystotelesa w kadym moliwym naturalnym wydarzeniu mona rozpozna dwa podstawowe elementy. Pierwszym jest to, co musi w jaki sposb pozostawa
takie samo, stanowic tym samym przedmiot przemiany. Drugim
jest fakt zachodzenia prawdziwych zmian jakoci. Jeeli wemiemy przykad odzia, z ktrego wyrasta pniej db,
przekonamy si atwo, e musi istnie w nim jaka trwaa cecha,
ktra w pewnym czasie posiada jakoci nazywane przez nas
odziem, w pniejszym za czasie jakoci zwane dbem.
Jeeli by tak nie byo, owego wzrastania nie moglibymy nawet
opisa jako zmiany, poniewa nie istniaaby adna relacja
czca stan wczeniejszy ze stanem pniejszym. Jeli jest jaki
stay aspekt w tej przemianie, to musi istnie rwnie aspekt
zmienny, w przeciwnym razie nie bylibymy w stanie odrni
odzia od dbu, czy wreszcie adna prawdziwa przemiana
w ogle by nie zachodzia.
Materia i forma

Takie dwie cechy Arystoteles nazywa materi i form. Materia


w stanie czystym nie daje si w ogle w aden sposb scharakteryzowa. Jest tym, co ma zdolno do uksztatowania"
przyjmowania rozmaitych form. Materia odzia i dbu (w tej
danej postaci nie jest ona oczywicie czysta) wyposaona jest
w mono przyjmowania rnych form, posiadania w danym
czasie jednej formy, a w innym odmiennej. Forma przedmiotu
w danym czasie stanowi jego aktualno, to, czym jest on w tym
poszczeglnym momencie.
Kady przedmiot istniejcy w tym wiecie ma wic sta
natur, ktra trwa poprzez rozmaite urzeczywistnienia i przemiany form. Kady przedmiot moe by rozumiany wycznie
jednoczenie w terminach materii i jej formy oraz procesw

Problem relacji umysdao

169

dojrzewania, odmiany czy ruchu, to znaczy zastpowania jednej


formy przez inn. Stay aspekt przedmiotu (z jednym wyjtkiem, ktry zostanie omwiony pniej) nigdy nie istnieje
niezalenie, nie uksztatowany w aden sposb. Przedmiot
zawsze znajduje si w jakim stanie i jest w trakcie osigania
innego stanu. Std formalny, zmienny aspekt przedmiotu oraz
jego materialny, trway aspekt istniej zawsze i kadorazowo
tworz podstaw wszelkiego wyjaniania zdarze.
Przeprowadzona analiza pogldw Arystotelesa i
Demo-kryta ukazaa prby rozwizania problemu zmiany i
staoci. Obaj myliciele usiowali stworzy koncepcje
tumaczce podstawowe cechy wszechwiata, ktre
uniknyby sprzecznych lub paradoksalnych konsekwencji.
Wynikiem tych stara s oglne wyjanienia waciwoci
przedmiotw istniejcych w wiecie; wyjanienia, ktre
wyposaaj nas nadto w pojcia pozwalajce opisa i
zrozumie wszelkie informacje dostarczane przez nauk.
Problem trwaoci i zmiany, podobnie jak inne problemy
metafizyczne, ktre omawia bdziemy poniej, jest wci
aktualn kwesti. Kady oglny system roszczcy sobie pretensje do wyjanienia natury wszechwiata musi udzieli odpowiedzi na to pytanie. Ci, ktrzy pragnli skonstruowa metafizyczne ramy dla interpretacji lub oceny ludzkiej wiedzy i wiary,
zdali sobie spraw, e zadanie ich obejmuje odnalezienie spjnego zbioru odpowiedzi na pytania postawione u zarania
filozofii. Jak zobaczymy, wszystkie te podstawowe pytania s
do pewnego stopnia ze sob powizane. Kwestia, ktr zajmiemy si poniej, problem relacji umysciao, w pewnej
mierze rwnie dotyczy teorii staoci i zmiany.
Problem relacji umysciao
Problem relacji umysciao jest jednym z centralnych tematw metafizycznych, szczeglnie od czasu powstania filozofii
nowoytnej w XVII wieku. Forma, za pomoc ktrej bdziemy
go analizowa, jest wynikiem docieka wielkiego francuskiego

filozofa Kartezjusza. Mimo i obecnie posiadamy wiksz nili


kiedy wiedz na temat mentalnego i fizycznego wiata, ta
metafizyczna kwestia wci jeszcze pozostaje zmor filozofw.
W swej najbardziej podstawowej formie problem ten zawiera dwa pytania: Jaka jest istota umysu oraz ciaa? oraz Jaka
zachodzi pomidzy nimi relacja? Najbardziej elementarny namys nad tym, co wiemy o fenomenach psychicznych i fizycznych, moe prowadzi do wniosku, i pomimo e ich najbardziej oglne waciwoci s w zasadniczy sposb rne, to
jednakowo pozostaj one w jakiej relacji, w jaki sposb
mog na siebie oddziaywa.
Nasza wiedza naukowa wydaje si stwierdza, e wiat
fizyczny jest nieoywiony, pozbawiony celowoci, a ponadto
okrelany czy wyznaczany przez porzdek dziejcych si w nim
zdarze. Z drugiej strony, wiat psychiczny czy mentalny opiera
si na wiadomoci, planowaniu, woli, pragnieniu itp. Pomimo
e te dwa wiaty pod wieloma wzgldami rni si od siebie,
dowiadczenie wydaje si wskazywa, i s one zwizane czy te
poczone. Kiedy co zdarza si w wiecie fizycznym, wywiera
to wpyw na wiat mentalny i moe powodowa zmiany czyich
myli lub pragnie. W podobny sposb potrzeba przez kogo
ywiona moe oddziaa na wiat fizyczny, jak dzieje si to
wtedy, gdy postanawiamy zapali zapak. Ta decyzja, zdarzenie zachodzce w wiecie psychicznym, wywouje zdarzenia
fizyczne trzask zapaki i rozbysk pomienia. Opierajc si na
oczywistych rnicach, jakie dziel zdarzenia mentalne i fizyczne, oraz na rwnie oczywistych zwizkach, jakie pomidzy nimi
zachodz, rozliczni metafizycy prbowali konstruowa teorie
ujmujce istot umysu, ciaa i zwizkw pomidzy nimi.

Teoria Kartezjusza

Kartezjusz, ktrego czsto obwinia si o autorstwo trudnoci,


jakie pociga za sob nasz problem, twierdzi, e umys i ciao
_: stanowi dwa cakowicie rne istnienia. S odrruehnymi sub,., stancjami. W efekcie uwanego zbadania ,jasnej i wyranej"

Problem relacji umysciao'

171

idei, jak posiada na temat swego umysu i przedmiotw


fizycznych, doszed Kartezjusz do wniosku, e podstawowe
cechy tych ostatnich stanowi ich jakoci geometryczne (wielko, ksztat itd.), podczas gdy fundamentaln cech tego
pierwszego jest mylenie. Te wasnoci stanowi jakoci
nie-oddzielnie zwizane z kad z tych substancji. Wszystkie
inne cechy tumacz si poprzez nie.
W dziele Zasady filozofii Kartezjusz tak podsumowuje sw
teori:
A chocia na podstawie dowolnego atrybutu poznaje si
substancj, wszelako kadej substancji przysuguje jaka
gwna wasno, ktra konstytuuje jej natur i istot i do
ktrej sprowadzaj si wszystkie inne wasnoci. W ten
sposb rozcigo wzdu, wszerz i w gb konstytuuje
natur substancji cielesnej; a mylenie konstytuuje natur
substancji mylcej. Bo wszystko inne, co mona ciau
przypisa, zakada z gry rozcigo i jest tylko jak
modyfikacj rzeczy rozcigej; tak jak wszystko, co odkrywamy w umyle, to s tylko rne modyfikacj e mylenia. Tak na
przykad nigdzie indziej jak tylko w rzeczy rozcigej mona
poj ksztat, a ruch te jedynie w rozcigej przestrzeni; ani
nigdzie indziej wyobrani czy odczuwania, czy woli jak tylko
w rzeczy mylcej. Lecz na odwrt, mona poj rozcigo
bez ksztatu lub bez ruchu, a mylenie bez wyobrani lub bez
odczuwania, i to samo dotyczy rzeczy pozostaych, co oczywiste jest dla kadego, kto na tym skupi uwag.
Mylenie i rozcigo

Tak wic, zgodnie z koncepcj Kartezjusz^ istotn wasnoci


umysu jest to, e myli, natomiast istotn wasnoci ciaa jest

to, e jest rozcige". Wszystkie formy, jakie zdarza si przybiera ciaom, definiowane s wycznie przez rozmaite cechy
przestrzenne, a nigdy przez psychiczne. Analogicznie, adna
forma myli nie zawiera w sobie rozcigoci. Realnoci myli
i rozcigoci s cakowicie rne. Jeeli zgodzilibymy si na to

wszystko, pojawia si jednak pytanie, w jaki sposb zdarzenia


psychiczne mog mie cokolwiek wsplnego ze zdarzeniami
fizycznymi lub vice versa, w sytuacji gdy jedne zachodz
w przestrzeni, a drugie maj charakter nierozcigej myli
pozbawionej jakichkolwiek fizycznych waciwoci? Aby trudno
t uczyni jeszcze wiksz, Kartezjusz w swoich teoriach z zakresu
fizyki utrzymywa, i dziaanie dokonuje si poprzez nacisk
jednego rozcigego przedmiotu na inny. Poniewa zdarzenia
psychiczne nie s rozcige, to w jaki sposb mgby wystpi
jaki nacisk lub kontakt pomidzy tym, czego natura polega
na obecnoci w przestrzeni, a tym, co w przestrzeni nie
wystpuje? W jaki sposb idea mogaby poruszy mot, a mot
zmiady ide?
Sprzeczne racje
Pomimo wystpujcej w jego teorii cakowitej separacji umysu
i ciaa, Kartezjusz nie by obojtny na zdroworozsdkowe
i naukowe racje wskazujce obopln zaleno zdarze psychicznych i fizycznych. Szpilka wbita w fizyczny, rozcigy
palec wywouje myl lub bl w nierozcigym umyle. mudne
badania nad wynikami dostarczanymi przez medycyn i psychologi przekonay Kartezjusza, e umys jest wiadomy jedynie zdarze fizycznych zachodzcych w mzgu. W ciele
mog zachodzi rozmaite ruchy, ktre nie wywoaj adnych
reakcji w umyle, chyba e tamte poruszenia pierwej spowoduj
poruszenia w ukadzie nerwowym, ktre dotr do mzgu. Na
podobnej zasadzie, wycznie dziki okrelonym poruszeniom
fizycznym w mzgu, nie majcym wpywu na reszt ciaa,
mona stymulowa myli. Najwiksze wraenie na Kartezjuszu
wywieray dowiadczenia, w ktrych ludzie z amputowanymi
koczynami uwaali, e je posiadaj, mog nimi rusza, a nawet odczuwali w nich bl, jedynie dziki stymulacji odpowiednich czci ukadu nerwowego. Tego typu wiadomoci doprowadziy filozofa do uznania koniecznoci istnienia jakiego
kontaktu pomidzy wiatem mentalnym i fizycznym oraz do
konkluzji, e miejsce tego kontaktu znajduje si w mzgu.

Problem relacji umysciao

173

Na tej podstawie Kartezjusz rozwin teori goszc, e


miejscem zwizku pomidzy ciaem a umysem jest szyszynka
znajdujca si w podstawie mzgu. Tame najprawdopodobniej realizuj si wzajemne wpywy pomidzy fizycznym, rozcigym mzgiem a nierozcigym, mylcym umysem, wpywy, ktre s podstaw cznoci midzy zdarzeniami fizycznymi a mylami oraz pozwalaj tym drugim zmienia kierunek
ruchw rozcigych obiektw.
Kiedy stao si dla niego jasne, e to rozwizanie problemu
metafizycznego, ktry sobie postawi, jest cakowicie niezadowalajce, poniewa wci nie zostao wyjanione w wiarygodny sposb, jak moliwe s wzajemne oddziaywania
ciaa i umysu, ktre wykazuj wszak kompletnie odmienne
natury, wypowiedzi Kartezjusza zaczy stawa si coraz bardziej mgliste. To, e oddziaywanie takie jest faktem, twierdzi,
to wie kady, dowiadczamy tego przez cay czas. Wszake
mechanizm czcy umys i ciao jest o wiele trudniejszy do
wyjanienia. Teoria szyszynki w rzeczywistoci raczej tworzya
nowe problemy, nili rozwizywaa stare. Mona bowiem
zapyta, czy jest ona czym fizycznym, a jeeli tak, to jak
moe by bezporednio zwizana z tym, co nie zajmuje w ogle
przestrzeni. Gdyby natomiast miaa natur mentaln, niezrozumiay byby jej zwizek z pozostaymi czciami mzgu.
I tak dalej. W licie napisanym pod koniec ycia do jednej
z wielbicielek, Elbiety Ksiniczki Palatynatu, Kartezjusz zaamuje w rozpaczy rce i przyznaje, e unia umysu i ciaa
najlepiej jest rozumiana, gdy si o niej w ogle nie myli,
i e stanowi przypuszczalnie jedn z tych tajemnic, ktre
musz by zaakceptowane bezrefleksyjnie.

Teoria materialistyczna

Pozostali myliciele metafizyczni nie poddawali si tak atwo


jak Kartezjusz. Przypuszczali, i trudnoci, jakie powoduje ten
problem, wynikaj z pierwotnej separacji umysu i ciaa w systemie kartezjaskim. Jeeli odmwimy zgody na rzeczywist,

ontologiczn rnic pomidzy umysem a ciaem, wwczas


wytumaczenie ich wzajemnych zwizkw przestanie sprawia
jakiekolwiek trudnoci. Jednym ze sposobw na uniknicie
puapek teorii Kartezjusza jest akceptacja cakowicie
materia-listycznej metafizyki, a wic przyswojenie sobie
przewiadczenia, i zarwno zdarzenia mentalne, jak i fizyczne
daj si wyjani w ramach czysto fizykalnych poj i praw.
Takie pogldy propagowa w czasach Kartezjusza jego zawzity oponent Thomas Hobbes. W dobie dzisiejszej ich zwolennikami s niektrzy psychologowie behawiorystyczni goszcy, e to, co nazywamy zdarzeniami psychicznymi, to w rzeczywistoci, podobnie jak w przypadku zdarze fizycznych, wycznie rozmaite kombinacje ruchw materii. Fizyczne zdarzenia

dziejce si w mzgu stanowi to, co nazywamy mylami, i s


generowane przez inne zdarzenia przebiegajce w wiecie materialnym zarwno wewntrz naszego ciaa, jak i poza nim,
a same z kolei odpowiadaj za powstawanie dalszych acuchw wydarze fizycznych wewntrz nas i na zewntrz. Kada
idea bl, postrzeenie, przypomnienie itd. nie jest niczym
wicej jak tylko zbiorem procesw fizycznych wyszego ukadu
nerwowego oraz mzgu. Kiedy powiadamy, e odbieramy
wraenie czerwieni, jest ono rezultatem tego, e fale wietlne
o okrelonej dugoci powoduj stymulacj okrelonych zakocze nerwowych, a te z kolei uruchamiaj odpowiednie
wzorce funkcjonowania komrek mzgu.
Sama prostota materialistycznego rozwizania problemu
relacji umysciao czyni t koncepcj pocigajc. Dodatkow wiarygodno zapewnia jej ponadto ogromna liczba
czysto naukowych wynikw zgromadzonych przez psychologw, psychiatrw i fizjologw w ramach bada nad fizycznymi
podstawami zdarze mentalnych. Najnowsze badania nad sposobami leczenia zaburze psychicznych, takich jak depresja,
chaotyczne procesy mylowe czy wahania nastrojw, badania
wykorzystujce pewne typy narkotykw, zdaj si jednoznacznie sugerowa istnienie powiza pomidzy biochemicznym
stanem ukadu nerwowego a psychicznym stanem jednostki.
Wszelkiego rodzaju techniki nazywane praniem mzgu" rw-

Problem relacji umysciao

175

nie wskazuj na to, e na zawarto umysu danego osobnika


oraz jego procesy mentalne mona wpywa za pomoc czysto
fizycznych stymulatorw, takich jak deprywacja sensoryczna
czy pozbawienie snu.
Prace z zakresu bada nad sztuczn inteligencj" komputerw, czyli prby tworzenia programw mogcych realizowa zadania wymagajce wykonywania operacji intelektualnych, rwnie stanowi argumenty na rzecz tezy, i czysto
fizyczne urzdzenia, tzn. obwody elektroniczne komputera,
mog stymulowa procesy mentalne zachodzce w umysach
istot ludzkich.
Wszystkie te najnowsze badania dostarczaj silnych argumentw na rzecz stanowiska materialistycznego, niemniej jednak prowadz one do powstania fundamentalnych trudnoci,
ktre skoniy wielu mylicieli metafizycznych do modyfikacji
albo nawet do porzucenia stanowiska materialistycznego.
Jeeli wemiemy pod uwag ide mentaln i zadamy pytanie,
czy ma ona rzeczywicie tak sam natur jak zdarzenie fizyczne, natrafimy na istotny problem. Dowiadczenie syszenia lub
widzenia czego oraz odpowiadajce im zdarzenia cielesne,
jakie w tym samym czasie zachodz w ukadzie nerwowym
i w mzgu, w aden sposb nie wydaj si identyczne. Na
przykad, jeeli kto bdzie oglda program telewizyjn y,
a w tym samym czasie uczony bdzie bada mzg widza, obaj
bd postrzega zupenie inne rzeczy. Widz bdzie dowiadcza
cigu obrazw, podczas gdy uczony zobaczy seri odczytw"
najrozmaitszych przyrzdw pomiarowych. Jest ewentualnie
moliwe do wyobraenia, i nasza wiedza na temat fizjologii
mzgu moe osign stadium tak rozwinite, e bdzie mona
okreli, co oglda telewidz, to znaczy, opierajc si wycznie
na samych reakcjach mzgu, bdzie moliwe zrekonstruowanie
porzdku wydarze na ekranie telewizora. Gdyby nawet byo
to moliwe, to i tak w istocie natura dowiadcze w obu
przypadkach bdzie rna.
Specjalici w dziedzinie nauk komputerowych, jak np.
Mar-vin Minsky z Massachusetts Institute of Technology,
ktry w 1956 roku uku termin sztuczna inteligencja",
staraj si

176

Metafizyka

wypracowa podstawy teoretyczne umoliwiajce zbudowanie


samonaprawiajcych si maszyn, ktre raz wprawione w ruch
mogyby funkcjonowa bez ludzkiej interwencji. Inn dziedzin
bada jest pisanie programw, ktre rekonstruowayby ludzkie
sposoby rozwizywania problemw. I nie chodzi w nich tylko
o odtworzenie logicznych lub matematycznych operacji, lecz
rwnie o specyficznie logiczno-psychologiczny charakter mylenia istot ludzkich. Istniej programy, ktre z daleko wiksz
sprawnoci ni ludzie rozwizuj pewne typy problemw
obliczeniowych czy matematycznych i prawdopodobnie jestemy coraz bliej skonstruowania sztucznego szachisty, ktry
bdzie w stanie pokona nawet najlepszych graczy.
Okoo 1950 roku angielski logik i teoretyk komputerw
Alan Turing postawi pytanie Czy komputery mog myle?"
Zasugerowa nastpnie moliwo zbudowania maszyny (obecnie nazywanej maszyn Turinga), ktrej odpowiedzi na rozmaite pytania nie rniyby si zasadniczo od odpowiedzi,
jakich mgby udzieli czowiek. Jeeli taki eksperyment skoczyby si sukcesem, to czy nie naleaoby przyzna maszynie
Turinga zdolnoci mylenia, skoro przyznajemy j ludziom?
Wszystkie te badania dowodz, e wiele procesw, ktre
zwyklimy czy z tym, co w ludziach nazywamy inteligencj", daje si tworzy sztucznie i w efekcie mamy oto
sztuczn inteligencj. Jeeli bowiem inteligencja jest zdolnoci do
rozwizywania pewnego rodzaju problemw, dziki wykonywaniu pewnego rodzaju operacji, a komputer realizuje te
same dziaania, ktre, jak si wydaje, wykonuj ludzie, aby
osign okrelony cel, to czy nie naleaoby powiedzie, e
program komputerowy jest inteligentny? Badaniem tej kwestii
oraz sposobami jej technicznej realizacji zajmuje si osobna
dziedzina nauki. Istniej ju komputerowe programy symulujce wiele rozmaitych rodzajw aktywnoci mentalnej, ktre
zwyklimy uwaa za specyficznie ludzkie.
W sensie filozoficznym badania te doprowadziy do nowej,
zmodernizowanej wersji materialistycznego rozwizania problemu relacji umysciao, zaproponowanej pod nazw
neuro-filozofii przez Patrycj Smith Churchland. Opierajc
si na

Problem relacji umysciao _________________________ 177


najnowszych biochemicznych i biofizycznych odkryciach
w dziedzinie bada nad wyszymi procesami funkcjonowania
mzgu, Churchland podja prb wyjanienia zachowa psychicznych i rozwizania wszelkich problemw, jakie moe
nasuwa charakter tych zachowa oraz sam problem relacji
umysciao, problemw, z ktrymi filozofowie borykali si
od wiekw. Omawiana teoria identyfikuje umys i mzg, a nastpnie rozwija argumenty na rzecz tezy goszcej, e opis
procesw zachodzcych w mzgu wystarcza do wytumaczenia
wszelkich zjawisk psychicznych i e zjawiska te w istocie s
wanie niczym wicej, jak tylko procesami zachodzcymi
w mzgu. Tym samym rozwinita teoria budowy dziaania
mzgu jest w stanie dostarczy odpowiedzi na pytania, jakie
zadajemy sobie w odniesieniu do zdarze mentalnych.
W 1991 roku Daniel Dennett opublikowa prac pt.
Cons-ciousness Explained. Ksika ta, ktra od razu zyskaa
duy rozgos, proponuje argumentacj na rzecz tezy
utosamiajcej sposb funkcjonowania ludzkiego mzgu ze
sposobem dziaania komputera, a wrcz goszcej, e mzg po
prostu jest superkomputerem. Zrozumienie sposobu
funkcjonowania umysu, utrzymuje Dennett, wystarcza dla
rozwiania iluzji traktujcej umys jako co rnego od
mzgu-komputera. Tene mzg-komputer jest maszyn
organiczn, ktra wykorzystuje rezultaty kulturowego rozwoju
dla gromadzenia i przetwarzania informacji oraz w celu
rozwizywania problemw.
Krytyka
Krytyka zaprezentowanych powyej koncepcji zmierza w kierunku wykazania, e nasza bezporednia wiadomo, nasza
samowiedza, nawet jeeli jest przyczynowo zwizana z rozmaitymi zdarzeniami fizycznymi zachodzcymi w naszym otoczeniu i w naszych ciaach, jest jednakowo czym rnym od
tyche zdarze, ktre mona przecie podda bezporedniej lub
poredniej kontroli badawczej. Teoria materialistyczna w swej
najprostszej postaci neguje wszelkie rozrnienie pomidzy
yciem psychicznym oraz fizycznymi reakcjami zachodzcymi

w naszym mzgu. Krytycy za podkrelaj fakt, e bezporednie dowiadczenie jednostki zadaje kam temu twierdzeniu. To,
czego jestemy wiadomi, to wszelkie rodzaje wrae i odczu,
a nie szeregi fizycznych procesw mzgowych. Jeeli nawet te
ostatnie stanowi przyczyn pierwszych, wci jednak pozostaje faktem to, e s od siebie rne i zawsze odrnialne.
Dlatego nie da si skutecznie zredukowa wiata mentalnego
do fizycznego w wyniku sformuowania prostego stwierdzenia,
e zdarzenia psychiczne nie s niczym wicej nili tylko seriami
procesw fizycznych.
Innym sposobem krytyki materialistycznego rozwizania
problemu relacji umysciao jest zwrcenie uwagi na fakt, e
jeli ta teoria miaaby by prawdziwa, wwczas ona sama jako
zbir czyich zdarze mentalnych nie byaby niczym innym ni
tylko jednym z wielu zbiorw fizycznych zdarze w mzgu.
W podobny sposb teoria odmienna, by moe sprzeczna z ni,
byaby innym zbiorem zdarze fizycznych. Powstaje pytanie:
W jaki sposb jeden zbir fizycznych reakcji w mzgu miaby
stanowi prawd, podczas gdy inny miaby by faszywy? Jeeli
kada teoria metafizyczna jest jedynie fizycznym procesem
zachodzcym w czyjej gowie, dlaczego niektre z tych procesw mielibymy traktowa powanie, a inne odrzuca jako
nieprawidowe?
I uwaga kocowa: materialistyczne rozwizanie pociga za
sob konsekwencje etyczne. Jeeli nasze myli s fizycznymi
procesami zachodzcymi w mzgu, to musz one by zasadniczo wyjanialne w terminach naukowych; musi istnie moliwo wyjanienia naszych myli w taki sposb, w jaki wyjaniamy zdarzenia ze wiata fizycznego, tj. w terminach przyczyny i skutku. To nie pozostawiaoby miejsca na ocen sytuacji, na rozwaenie konsekwencji naszych dziaa, na decyzj
powzit po rozwanym namyle. Innymi sowy, taka teoria
musi prowadzi do wyjanienia ludzkiego zachowania nie
w kategoriach swobodnego wyboru, opartego na dokadnym
rozwaeniu argumentw, lecz w terminach fizycznej przyczyny
i skutku, bodca i reakcji. Taki te rodzaj wyjanie jest
preferowany przez psychologw behawiorystycznych, lecz jego

Problem relacji umysciao

179

etyczne konsekwencje neguj moliwo istnienia wolnej woli.


Tym problemem zajmiemy si w dalszej czci niniejszego
rozdziau.
Wci jednak otwarta pozostaje kwestia, czy naley traktowa ycie psychiczne jako rezultat biochemicznych i
bio-fizycznych procesw zachodzcych w mzgu oraz w
ukadzie nerwowym czy te jako analogon okrelonych
programw komputerowych. W obu przypadkach takie
podejcie moe pomc wyjani pewne cechy procesw
psychicznych. Cay czas jednak w mocy pozostaje pytanie: Czy
rzeczywicie istniej dostateczne podstawy do utosamiania
tych odmiennych fenomenw? Przeciwko zarwno redukcji
stanw mentalnych do fizycznych, jak i moliwoci
zbudowania sztucznej inteligencji wypowiada si wielu
filozofw. Ich argumenty zebra i wyda w niezwykle
interesujcej ksice pt. Artificial Intelligence, The Case Against
Rainer Born.

Epifenomenalizm

Zarysowane powyej problemy spowodoway powstanie zmodyfikowanej materialistycznej teorii umysu i ciaa, noszcej
nazw epifenomenalizmu. W myl tego pogldu nasze myli czy
uczucia nie stanowi zwykych stanw fizycznych mzgu. Zamiast tego przyznaje im si status ubocznego produktu sekwencji wydarze fizycznych w takim sensie, w jakim dym jest
ubocznym skutkiem ognia. Jedynymi zdarzeniami liczcymi si
w wiecie s wycznie ruchy materii. Jednak, z przyczyn wci
dla nas niejasnych, fizyczny stan mzgu kadorazowo powoduje powstawanie myli.
Rozwizanie epifenomenalistyczne przezwycia pewne trudnoci, jakie napotykaa prosta wersja materializmu, niemniej
jednak nie oddaje sprawiedliwoci naszemu yciu psychicznemu. Jak ju zwracalimy uwag, nasze myli traktujemy
niezwykle powanie, przejmujemy si nimi, rozwijamy wci
nowe koncepcje, czynimy je podstaw dalszych dziaa. Gdyby
stanowiy jedynie mglisty produkt uboczny materialnych zda-

180

Metafizyka

rze zachodzcych w naszym mzgu, czy nie byoby dziwne,


e odgrywaj tak istotn rol w naszym yciu?

Idealizm

Mimo i materializm, w takiej lub innej formie, natrafia na


okrelone trudnoci, to opozycyjna propozycja idealizm
utrzymujcy, e wszystko ma raczej charakter psychiczny ni

fizyczny zdaje si jeszcze mniej wiarygodny. Zastosowania tej


teorii metafizycznej (rozwaa bdziemy j w dalszej czci niniejszego rozdziau) do rozwizania problemu relacji umysciao
wykazuj dwie wady: lekcewacy stosunek do naszych zdroworozsdkowych przekona oraz wyran sprzeczno, jaka
zachodzi pomidzy nimi a wynikami bada naukowych. Nawet
przed powan refleksj obejmujc interesujce nas kwestie
wydajemy si pewni, i zdarzenia fizyczne maj jaki wpyw na
nasze zachowanie. Dane naukowe dotyczce wpywu, powiedzmy, narkotykw i zabiegw chirurgicznych na nasze ycie
mentalne prowadz do wnioskw, e mentalistyczne czy idealistyczne podejcie do problemu relacji umysciao jest trudne
do zaakceptowania, nawet jeli argumenty na jego rzecz s
w stanie przezwyciy wstpny konflikt z potocznymi przekonaniami.

Teorie Malebranche'a, Leibniza i Spinozy

Siedemnasty wiek przynis kilka interesujcych, konkurencyjnych teorii majcych na celu rozwizanie problemu relacji
pomidzy umysem i ciaem. Ich autorami byli najwiksi myliciele metafizyczni tego okresu: Nicholas Malebranche,
Got-tfried von Leibniz oraz Barach Spinoza. Malebranche,
katolicki duchowny, by uczniem Kartezjusza, lecz udao mu
si skonstruowa o wiele bardziej spjn teori, nili to
przypado w udziale jego mistrzowi. Podczas gdy Kartezjusz
akceptowa wzajemnie sprzeczne teorie po to, by unikn
sprzecznoci

Problem relacji umysciao


181
z dowiadczeniem potocznym, Malebranche kad nacisk na
n i e s p r z e c z n o wypracowywanych wynikw,
niezalenie od tego, jak by byy niezwyke.
Okazjonalizm
Teoria Malebranche'a, nazwana przez niego okazjonalizmem,
uwydatnia kartezjaskie rozrnienie pomidzy duchem
i materi. Obie te kategorie maj radykalnie rny sens.
Pierwsza skada sie wycznie z idei, druga zawiera tylko
elementy rozcige. (W istocie rnica pomidzy nimi jest
tak ogromna, e Malebranche utrzymywa, i umys nie
zna w ogle ciaa. Wszystkim, z czym ma do czynienia,
s idee. Kiedy mylimy o ciaach, to rozwaamy raczej
co, co moe by nazwane ide rozcigoci, a nie sam
rozcigo fizyczn. Jedyny dowd na to, e rzeczy istniej,
Malebranche znalaz we wstpnych wersach Ksigi Rodzaju,
ktre stwierdzaj, i Bg stworzy wiat fizyczny. Jeeli
nie znalibymy tych sw, nie wiedzielibymy nawet, e
istnieje co takiego jak przedmioty materialne). Jeeli wic
te dwie realnoci rni si tak znacznie, to zdaniem Malebranche^ nie moe istnie jakiekolwiek oddziaywanie
ani zwizek pomidzy nimi.
Rzeczywisto moe funkcjonowa, wedug Malebranche'a,
pomimo e procesy mentalne nie maj nic wsplnego z procesami fizycznymi, bowiem kiedykolwiek co dzieje si w jednej
dziedzinie rzeczywistoci, Bg powoduje, i co odpowiedniego
wydarza si w drugiej. Zdarzenia z jednej domeny nie s
przyczynami zdarze z drugiej, lecz stanowi jedynie okazj dla
boskiego dziaania. Tak wic, jeli sysz dzwonek telefonu, to
nie dzieje si tak dziki rozchodzcym si falom dwikowym
stanowicym przecie cz fizycznego wiata i nie majcym
nic wsplnego z moimi wraeniami. Jest natomiast tak, e
kiedy w mechanizmie telefonu zachodz okrelone zdarzenia,
wwczas Bg wywouje we mnie wraenie syszanego dwiku.
Poniewa oba te fenomeny nie pozostaj ze sob w adnym
zwizku, rwnie dobrze mgby to by smak gruszki lub idea

liczby 7. Moc jednak niezgbionej mdroci Bg ustanowi


porzdek odpowiednioci pomidzy yciem psychicznym oraz
szeregami zdarze fizycznych w taki sposb, e jeli dane
wydarzenie wystpuje w jednej ze sfer rzeczywistoci, On powoduje, i co innego wydarza si w drugiej.
Krytyka
Niezalenie od tego, jak osobliwa wydaje si teoria
Malebran-che'a, na jej korzy wiadczy to, e unika trudnoci,
na jakie natrafiy spekulacje Kartezjusza i tym samym adne
dowiadczenie nie moe jej obali. Kartezjusz stara si
jednoczenie utrzyma zarwno cakowit separacj ciaa i
umysu, jak i moliwo ich wzajemnego oddziaywania.
Eliminujc t drug, Malebranche jest w stanie obroni
pierwsz, nie popadajc jednoczenie w sprzeczno. Jego
teoria moe wytumaczy niemale wszystko. Niezalenie od
tego, jaki eksperyment opracuje si, aby pokaza, e umys
oddziauje na ciao lub ciao wpywa na umys, jego wynik
moe by zawsze wyjaniony poprzez Malebranche'owego
Boga stwarzajcego okrelone zdarzenia w jednej z dziedzin
rzeczywistoci w reakcji na procesy dokonujce si w
pozostaej. Z drugiej strony, niezalenie od spjnoci teorii,
wydaje si ona skrajnie nieprzekonujca w wietle naszego
potocznego dowiadczenia, ktre na sposb naturalny
interpretujemy w kategoriach zakadajcych jaki zwizek
pomidzy zdarzeniami mentalnymi i fizycznymi. Co wicej,
Bg Malebranche'a, nieprzerwanie uwikany w produkcj
caoci wydarze rzeczywistych dwikw, zapachw, woni
oraz ruchw wiata fizycznego z trudem daje si pogodzi z
wikszoci akceptowalnych" koncepcji boskoci.
Dalsze trudnoci powstaj, gdy zapytamy, w jaki sposb
Bg moe osiga te efekty, w jaki sposb moe On oddziaywa przyczynowo zarwno na umys, jak i na
ciao. .. rodem problemu relacji umysciao jest fakt
wzajemnej niemonoci oddziaywania substancji fizycznej i
mylcej.
Definicja
substancji
przyjmowana
przez
kartezjaczykw logicz-

Problem relacji umysdao

183

nie wyklucza wzajemne oddziaywania pomidzy substancjami.


Dwie substancje z definicji nie maj ze sob nic wsplnego,
bowiem gdyby byo inaczej, nie mogyby stanowi odrbnych
substancji. Spinoza mwi: Jeeli dwie rzeczy nie maj ze sob
nic wsplnego, jedna nie moe by przyczyn drugiej, poniewa
w skutku nie moe by nic, czego by nie byo rwnie w przyczynie, wszystko, co byoby w skutku, musiaoby powsta
z nicoci". Jak tedy mgby Bg oddziaywa przyczynowo na
ciao i umys, na substancj fizyczn i mylc? Jeeli sam Bg
jest albo substancj mylc, albo fizyczn, wtedy jest w stanie
oddziaywa przyczynowo tylko na jeden rodzaj substancji.
Kartezjaczycy jednak uwaali Boga za substancj cakowicie
rn od obu tych typw, innymi sowy uwaali, e stanowi
on trzeci substancj. W takiej sytuacji logicznie niemoliwe
byoby w ogle jakiekolwiek oddziaywanie. Bya to jedna
z niespjnoci kartezjanizmu w wersji Malebranche'a, ktr
w przytoczonym cytacie wykazuje Spinoza.

Leibniz

Stworzona przez Leibniza teoria zwizku pomidzy zdarzeniami psychicznymi i fizycznymi nie wydaje si bardziej wiarygodna ni pogld Malebranche'a. W myl tego, co twierdzi Leibniz, kade indywiduum, czy obdarzone waciwociami psychicznymi, czy fizycznymi, jest zupenie niezalene od innych
i tworzy tzw. monad. Kada monada jest definiowana czy te
ustanawiana poprzez wasnoci zgodne z jej natur. Wszystko,
co moe si jej przydarzy, wypywa z jej istotnych waciwoci,
nie jest natomiast efektem oddziaywania adnego innego bytu.

Harmonia przedustanowiona"

Pozorne zwizki pomidzy rnymi monadami, pomimo braku


wzajemnych oddziaywa, teoria Leibniza tumaczy istnieniem
przedustanowionej harmonii. Monady s tak skonstruowane, e

184

Metafizyka

zdarzenia zachodzce w jednej z nich s zharmonizowane ze


zdarzeniami przebiegajcymi w innych monadach. Jeeli odwoalibymy si do wczeniejszego przykadu, monada telefonu
i monada mojego umysu maj takie waciwoci, e kiedy
okrelone procesy fizyczne zachodz w tej pierwszej, sysz
dwik dzwonka. I nie dzieje si tak dlatego, e telefon jest
przyczyn tego, co sysz, ale dlatego, i obie monady stanowi
czci doskonaego porzdku. Moja monada jest tak nastawiona, e w okrelonym momencie pojawia si w niej idea danego
dwiku, a jednoczenie w tym samym czasie czysto fizyczne
serce dzwonka uderza o fizyczn opraw. Nastpujcy przykad pomoe wyjani t teori: jeeli mamy dwa zegary tak
zsynchronizowane, e gdy jeden wskazuje pen godzin, wwczas drugi bije; moe si tak dzia dlatego, e s one poczone
jakim mechanizmem (teoria Kartezjusza), albo dlatego, e
czyje zewntrzne dziaanie wywouje bicie jednego zegara
w momencie, w ktrym wskazwki na drugim zegarze ustawi
si w okrelonym pooeniu (teoria Malebranche'a), czy te
dlatego wreszcie, e zegary zostay na pocztku doskonale
zsynchronizowane i pomimo braku widocznych zwizkw midzy nimi oba s idealnie punktualne (teoria Leibniza). Kada
monada za jest tak stworzona przez Boga, e pozostanie na
wieczno w doskonaej harmonii ze wszystkimi pozostaymi,
a wszystkie wydarzenia jej dziejw bd doskonale wspbrzmiay z innymi. Brutus nie zabi Cezara motywowany
jakimikolwiek czynami tamtego, lecz obie monady zostay tak
skonstruowane przez Boga, e w pewnym momencie monad
Brutusa opanoway pewne myli i podja okrelone dziaania,
a w tej samej chwili monada Cezara znajdowaa si akurat
w danym pomieszczeniu i pada trupem.
Teoria Leibniza, podobnie jak koncepcja Malebranche'a,
przezwycia trudnoci metafizyki kartezjaskiej kosztem porzucenia przekonania o cznoci pomidzy umysem i ciaem.
I podobnie jak w poprzednim przypadku, mimo i nie zawiera
adnych sprzecznoci, z punktu widzenia zwykego, powszechnego dowiadczenia wydaje si zupenie niewiarygodna.

Problem relacji umysciao

185

Spinoza
Ostatnia ze wspomnianych siedemnastowiecznych prb rozwizania problemu relacji umysciao, ktr rozwaymy,
rni si od dwu poprzednich. Spinoza zdecydowa, e zasadnicza trudno teorii kartezjaskiej bierze si z totalnego oddzielenia umysu i ciaa oraz, jak widzielimy, z cakowitego
oddzielenia ich od Boga, chocia z tej usterki jej zwolennicy
nie zdawali sobie sprawy. Aby pokona te wady, Spinoza
postanowi
nie
przyjmowa
ani
rozwizania
materialistyczne-go, ani idealistycznego, z ktrych kade gosi
prymat okrelonej realnoci nad drug, lecz zamiast tego
zaproponowa pogld, w myl ktrego oba stanowiska s w
pewien sposb komplementarne. Teoria jego zwana czasami
teori podwjnego przejawiania si, gosi, i umys i ciao s
atrybutami jednego i tego samego bytu, ktry Spinoza nazywa
Bogiem, substancj lub natur.
Jeeli wiat mentalny i wiat fizyczny s jednoczenie aspektami tego samego bytu, jaka wobec tego zachodzi midzy nimi
relacja? Wedug Spinozy nie wywieraj na siebie wpywu, lecz
istnieje pomidzy nimi pewien paralelizm, co oznacza, e wszystkiemu, co dzieje si w jednej dziedzinie, odpowiadaj wydarzenia z drugiej. Jest tak, poniewa wiat mentalny i fizyczny
s dwoma rnymi sposobami postrzegania tej samej rzeczy,
Boga albo natury. Spinoza utrzymywa, e logiczny porzdek
umysu jest identyczny z fizycznym porzdkiem natury. Kadej

myli odpowiada jakie zdarzenie fizyczne i vice \ersa. Std


dwik dzwonka telefonicznego, ktry sysz, i zdarzenia, jakie
zachodz w mechanizmie, nie stanowi dwu odrbnych rzeczy,
lecz jedynie rne aspekty jednej, albo po prostu odmienne
sposoby patrzenia na ten sam przedmiot. Podobnie jest w przypadku Boga czy natury.
Pomys metafizyczny Spinozy nie musi prowadzi do wnioskw rwnie nieprawdopodobnych, jak to si dzieje w koncepcjach Malebranche'a czy Leibniza, czy te do niespjnoci
zawartych w dzieach Kartezjusza, niemniej jednak wynikaj
z niego okrelone stwierdzenia dotyczce natury Boga, ktre

wikszoci jego wspczesnych wydaway si absolutnie niemoliwe do przyjcia. (Niektre z nich omwimy w rozdziale
powiconym filozofii religii). W rezultacie dopiero dziewitnastowieczni metafizycy niemieccy przywrcili pogldom
Spi-nozy nalen im rang.
Teorie rozwaajce relacj, jaka istnieje pomidzy umysem
i ciaem, obrazuj trudnoci, ktre staj si udziaem mylicieli
metafizycznych usiujcych skonstruowa wyjanienie tego
podstawowego wymiaru naszej egzystencji. Pierwsze pytanie,
ktre rozwaalimy, dotyczyo oglnej charakterystyki wszechwiata, drugie relacji pomidzy jego podstawowymi waciwociami. Zanim przejdziemy do przedstawienia niektrych
najwaniejszych teorii metafizycznych zmierzajcych do wytumaczenia wszystkich znanych nam zasadniczych wasnoci
kosmosu, zatrzymamy si przy jeszcze jednej klasycznej kwestii
metafizycznej mianowicie problemie wolnej woli.

Problem wolnej woli i determinizmu


Problem wolnej woli zasadniczo dotyczy czowieka stopnia,

w jakim jest on kowalem wasnego losu". W dowiadczeniu


obejmujcym nasze codzienne zachowania i wasne decyzje
napotykamy dwa wzajemnie opozycyjne wymiary. Pierwszym
jest wiadomo naszej wasnej wolnoci, zdolnoci decydowania o sobie, rozwaania rozmaitych moliwoci dziaania w rnych sytuacjach i osigania wasnych wnioskw podsumowujcych nasze przekonania oraz podejmowane postanowienia.
Z drugiej strony, okazuje si czsto, e w wielu przypadkach
to, co uwaalimy za swobodny wybr, byo efektem wpywu
rozmaitych osobistych i spoecznych czynnikw, tak e w rzeczywistoci nasze rozstrzygnicia wcale nie byy podejmowane
w swobodny" sposb. Im wicej dowiadujemy si o funkcjonowaniu natury ludzkiej, tym silniej zdajemy sobie spraw,
e to, co robimy lub mylimy, stanowi rezultat naszego wychowania, edukacji, rodowiska, natury biologicznej itp. Dlatego te myliciele metafizyczni zadaj sobie pytanie: Czy

Problem wolnej woli i determinizmu

187

w wietle informacji, jakie pozostaj do naszej dyspozycji, ludzie


mog by uwaani za istoty wolne, czy te ich dziaania i myli
s cakowicie zdeterminowane przez wielo zewntrznych czynnikw, ktre maj wpyw na te aktywnoci?
Trudnoci
W wikszoci sdw, ktre wygaszamy na temat istot ludzkich, kryje si zaoenie, e w pewnym sensie to, co robi,
i to, w co wierz, jest efektem wolnego wyboru. Karzemy,
potpiamy lub obwiniamy jednostki za dokonanie okrelonych wyborw i podjecie takich, a nie innych decyzji, podkrelajc jednoczenie, e powinny postpi inaczej, a wwczas mogyby oczekiwa nagrody i chway. Wiksza cz
naszego systemu legislacyjnego zakada, e ludzie mog by
traktowani jako podmioty ponoszce odpowiedzialno za to,
co czyni, poniewa w pewnym stopniu zawsze mogliby postpi inaczej.
Kiedy opierajc si na zaoeniu, e ludzkie czyny s wolne,
podejmujemy nasze moralne i prawne dziaania, jednoczenie,
w miar postpu nauki, stajemy si coraz bardziej wiadomi,
e zaoenie to czsto okazuje si bdne. Posiadamy wiele
wskazwek pokazujcych, w jaki sposb natura ludzka moe
by ksztatowana poprzez propagand, reklam, rodzicielsk
tresur itd. do tego stopnia, e jednostki s czsto ofiarami
pozostajcych poza ich kontrol okolicznoci i uwarunkowa,
a nie odpowiedzialnymi podmiotami. Psychiatrzy zatrudnieni
jako eksperci sdowi niejednokrotnie dowodz, e oskarony
nie mg by odpowiedzialny za czyny, ktre byy efektem
dziaania czynnikw znajdujcych si cakowicie poza wiadom kontrol, a zatem utrzymywanie, i dana osoba swobodnie zdecydowaa si na popenienie przestpstw, za ktre jest
sdzona, jest zupenie bezsensowne.
Konflikt pomidzy powszechnym zaoeniem wolnoci ludzkiej a nierzadko niechtnym przyznaniem si do tego, e nie
zawsze jest ono niekwestionowalne, zelektryzowa uwag opinii

publicznej dyskusjami o winie onierzy, ktrzy dostawszy si do


niewoli podczas dziaa wojennych, wyraali swoje poparcie dla
wroga. Niektrzy z nich, poddani prbie, w oczywisty sposb
dopucili si czynw, ktre na pewno nie leay w interesie ich
krajw i ktre w wietle militarnych kodeksw s traktowane
jako przestpstwa. Czy jednak byli oni rzeczywicie odpowiedzialni za to, co zrobili, i czy w odpowiedzialny sposb moemy
ich uzna za moralnie winnych? Podczas gdy wiadomo jest, e
byli poddawani wszelkim rodzajom naciskw tak porednich,
jak i bezporednich, za pomoc ktrych albo zmuszono ich do
podjcia okrelonych czynw, albo zmodyfikowano moraln
struktur wiadomoci w taki sposb, e wybierali" okrelone
dziaania, to czy mog by uwaani za wolne podmioty?
Jestemy o wiele mniej skonni ostro osdza czyje dziaania, kiedy okazuje si, e byy one podjte pod przymusem.
Jeeli wiemy, e jaka bezporednia sia zniewala ludzi do
okrelonych czynw, wwczas nie traktujemy ich jako odpowiedzialnych za te czyny. Gdy torturami, przymusem lub
zagroeniem skania si ludzi do postpkw, ktre w normalnych okolicznociach osdzilibymy jako ze, skonni jestemy
w takiej sytuacji usprawiedliwi to postpowanie nadzwyczajnymi okolicznociami, ktre uniemoliwiy danej osobie decydowanie i dziaanie godne prawdziwie wolnego podmiotu.
Czstokro stosujemy te same kryteria do czynnikw osobistych, ktre uniemoliwiy stosowny namys i powzicie odpowiedniej decyzji. Jeeli kto popeni okrelone czyny pod
wpywem alkoholu, narkotykw lub skrajnego napicia emocjonalnego, staramy si zawsze wzi pod uwag te uwarunkowania i ponownie dochodzimy do wniosku, e jednostka nie
bya wolnym podmiotem myli czy dziaa, ktry mona
obarcza moraln odpowiedzialnoci. Tote rozrniamy typy przestpstw oraz stopnie odpowiedzialnoci w zalenoci od
tego, czy istniej okolicznoci agodzce bdce skutkiem dziaania czynnikw, ktre miay wpyw na czyje zachowanie
w trakcie popeniania czynu.
Uderzajce wnioski, jakie wypywaj z takich operacji jak
pranie mzgu" czy innych typw warunkowania" psycho-

Problem wolnej woli i determinizmu

189

logicznego, stawiaj przed nami problem zakresu, w jakim


moemy traktowa ludzi jako odpowiedzialnych za to, co
czyni. Od kiedy wiemy, e istniej metody, czasami stosunkowo proste, dziki ktrym mona zmieni nastawienie i pogldy jednostek i skoni je, aby chciay" wykonywa okrelone dziaania niezgodne ze spoecznymi normami, powstaje
pytanie, czy ludzie tak uwarunkowani s rzeczywicie odpowiedzialni? Jeeli nawet niektrzy onierze z wasnego wyboru
wspomagali wroga, to czy naprawd zachowywali si wtedy
jak wolne podmioty, pomimo e wczeniej zostali poddani
wpywom kontrolujcym ich postawy wobec wydarze oraz
wybory, ktrych dokonali?
Problem rozsdzenia stopnia, w jakim nasze tak zwane
swobodne dziaania s rzeczywicie swobodne, w sensie bycia
cakowicie wolnymi, staje si nawet bardziej skomplikowany,
kiedy uwzgldnimy dalsze wyniki bada nad ludzk psychologi. Odkrycia nowoczesnej psychoanalizy zdaj si wskazywa, e nasze postawy, nasze normy osdzania, a nawet nasze
wybory zostay uprzednio okrelone poprzez niezliczone mnstwo procesw warunkujcych. Nasi rodzice, grupa spoeczna,
nauczyciele, pracodawcy wszyscy w jaki sposb wpywaj
na nas tak, e kiedy dziaamy w sposb swobodny, realizujemy
wybory, ktre podejmowa musimy, poniewa jestemy poddani dziaaniu czynnikw, ktre uczestniczyy w naszym osobniczym rozwoju.
Kontynuujc ten typ dyskusji mona odkrywa coraz wicej
obszarw, ktre przywyklimy traktowa jako tereny wolnych" zachowa, a ktre okazuj si efektem najrozmaitszych
wpyww. Nawet wtedy, kiedy jestemy zdolni do wyboru
wasnych dziaa, ramy, w ktrych wyboru dokonujemy i ktre
okrelaj wyselekcjonowan moliwo, mog cakowicie pozostawa poza nasz kontrol. Moemy nie by odpowiedzialni
za te oglne ramy i tym samym przestajemy by wolnymi
podmiotami. Nasza psychika jest efektem oddziaywania czynnikw psychologicznych, spoecznych i biologicznych.
Majc na uwadze to, co ju zostao powiedziane, metafizyczny problem wolnej woli, jak si zdaje, kry wok prb

okrelenia, jak dalece wiara w ludzk wolno jest zgodna


z naszym dowiadczeniem, nasz-wiedz i pogldami na temat
ludzkiej natury. Z jednej strony istnieje punkt widzenia goszcy,
e nie istnieje adna wolno takie stanowisko nazywamy
determinizmem. Teza opozycyjna utrzymuje, e w pewien sposb
i do pewnego stopnia w ludzkim zachowaniu daje si wykry
element wolnoci.

Argument na rzecz determinizmu

Chocia wikszo znanych przesanek wiadczcych na korzy determinizmu opiera si na wynikach naukowych bada,
to jednak na dugo przed powstaniem nowoczesnej nauki
sformuowano potny argument wspierajcy to stanowisko.
W rzeczywistoci najbardziej zaarte batalie midzy zwolennikami determinizmu i obrocami wolnej woli toczyy si na
gruncie kontrowersji teologicznych. W wielu tradycjach religijnych broniono jakiej formy boskiego determinizmu, utrzymujc,
e sam Bg jest jedynym podmiotem przyczynowoci we wszechwiecie i On okrela wszelkie dziaania ludzkie oraz przyrodnicze.

Stanowisko religijne

W jednej z postaci religijnego determinizmu dowodzono, e


poniewa Bg jest wszechmocny i wszechwiedzcy, zdolny jest
tym samym do kontroli wszystkich wydarze oraz do przewidzenia (okrelenia z gry) wszystkiego, co si stanie. Gdyby
zaistniao jakie zdarzenie, czy byaby to ludzka myl czy
poruszenie listka, ktrego Bg nie znaby uprzednio, stanowioby ono ograniczenie boskiej mocy. Poniewa jednak (w
myl tej teorii) takie ograniczenie jest nie do pomylenia,
dlatego zanim jeszcze nastpio stworzenie wiata, Bg musia
zna wszelkie wydarzenia, jakie bd miay miejsce w przyszoci. Ten przypadek obejmuje rwnie kady wybr, jaki nastpi
podczas trwania ludzkiej historii. Std wszystko, co ktokolwiek

Problem wolnej woli i determinizmu

191

uczyni, jest predystynowane i z gry zdeterminowane przez


uprzedni wiedz i decyzje Boga.

Jeeli twierdzi si, e Bg jest ostateczn przyczyn wszystkiego, cokolwiek si dzieje, oraz ponadto jest wyposaony
w przedwiedz na temat wszystkiego, co ma nastpi, a jednoczenie czowiek wci ma wiadomo wolnych wyborw, to
zgodnie z argumentacj wielkiego amerykaskiego kalwinisty
Jonathana Edwardsa mamy tu do czynienia z wolnoci rzekom. Moemy myle, e wybieramy w sposb wolny, lecz
naprawd nasze wybory zostay ju uprzednio okrelone, tak e
wistocie nie jestemy w stanie podj adnej prawdziwej decyzji.
Nawet wtedy, gdy wdamy si w drobiazgowe rozwaania
dotyczce podejmowanego wyboru, ostateczna konkluzja jest
ju ustalona, poniewa Bg ju j zna. Chocia w wolny sposb
dokonujemy wyboru, ktrego spodziewa si Bg, nasza wola
jest najzwyczajniej jeszcze jednym elementem poddanym boskiej kontroli, przewidzianym i z gry okrelonym.

Podstawa metafizyczna

Ten teologiczny argument na rzecz determinizmu wspiera si


na metafizycznej podstawie, ktra jest konsekwencj maksymy: Kade wydarzenie ma swoj przyczyn. Jeeli zgodzi si

na t zasad, wwczas nie tylko zdarzenia fizyczne, lecz rwnie psychiczne musz zawsze mie wyjanienia przyczynowe.
Zastosowanie jej wszake do wszystkiego poza ludzkimi pragnieniami byoby niesprawiedliwe i arbitralne.
Jeeli akceptujemy tre tego aforyzmu, streszczajcego regu przyczynowoci w odniesieniu do wiata fizycznego, to
poniewa sdzimy, e musi istnie jakie wyjanienie pochodzenia i sposobu funkcjonowania porzdku rzdzcego tym
wiatem, wtedy, jak si wydaje, winnimy domaga si podobnych wyjanie w odniesieniu do wiata psychicznego,
a w szczeglnoci wzgldem realnoci naszych rozwaa i wyborw. Dlaczego wybraem to zamiast tamtego? Dlaczego chc
jednej rzeczy, a nie innej? W jaki sposb doszedem do tych

pogldw, ktre mam, zamiast do innych? Wszystko to s


doskonale rozsdne pytania. Odpowiedzi na nie wydaj si
wymaga deterministycznej teorii naszej natury, charakteru
i zachowania, teorii, ktra wytumaczy, dlaczego podejmuje si
pewne okrelone dziaania, a nie inne. Nawet wtedy, gdy
stwierdza si, e wybory i decyzje s podejmowane na podstawie czynnikw bdcych wewntrzn wasnoci naszej natury, przyznaje si, e moliwy jest pewien rodzaj przyczynowego czy deterministycznego wyjanienia.
Analiza zjawiska przyczynowoci dokonana przez Davida
Hume'a (ktr przedstawimy w rozdziale pitym) przypisuje te
same rodzaje wzorcw staych pocze czy regularnych sekwencji zarwno naszym aktom woli, jak i innym rzeczom.
Sposb, w jaki ludzie dokonuj wyborw, oraz ich pragnienia
mog by przewidziane ze spor dokadnoci. Nie tylko
wyksztaceni naukowcy, tacy jak psychologowie czy psychiatrzy, odkrywaj prawa opisujce kierunek dziaa ludzkiej woli,
pozwalajce im przewidzie prawdopodobny bieg ludzkich
spraw na podstawie pewnych towarzyszcych im zdarze, lecz
nawet przecie w bardziej praktycznym" wiecie biznesu wydaj si istnie wyrane wskazwki pozwalajce zrozumie
tendencje ludzkich pragnie. Producenci s w stanie przewidzie, czsto z zadziwiajc dokadnoci, ilu ludzi kupi ich
produkty po tym, gdy zostan poddani dziaaniu okrelonych
bodcw, na przykad w formie reklamy. Jeeli te rodzaje
przewidywa nie byyby moliwe, produkowanie przedmiotw
byoby skrajnie ryzykowne, wyczywszy moe rzeczy bezporednio potrzebne do zachowania ycia. Tak wic, nawet jeli
nie jestemy w stanie obserwowa siy, ktra skania ludzi do
podejmowania okrelonych decyzji (a, jak wykazuje Hume, siy
powodujcej oddziaywania fizyczne rwnie nie postrzegamy),
to jednak odkrywamy pewne wzorce staych pocze pomidzy
naszymi swobodnymi decyzjami a pozostaymi zdarzeniami
i przekonujemy si, i te wzorce dostarczaj adekwatnych wskazwek dla konstrukcji rozsdnych albo prawdopodobnych przewidywa przyszego biegu wyborw ludzkich, ktrych dokonujemy w ramach okrelonego stopnia dokadnoci.

Problem wolnej woli i determinizmu

193

Dysponujemy jednak nie tylko teologicznymi i metafizycznymi argumentami na rzecz determinizmu. Najsilniejsza i najbardziej przekonujca jest oczywicie przytaczajca masa naukowych informacji na temat czynnikw majcych wpyw na
ludzkie zachowania. Psychologia, fizjologia, neurologia, farmakologia, biochemia, biofizyka itp. dostarczaj tak wielu
rozmaitych wynikw, e zdajemy si szybko zblia do realizacji deterministycznego marzenia o wytumaczeniu
c a l e - g o ludzkiego zachowania; nie tylko dziaa, jakie mog
podejmowa mczyni lub kobiety, lecz rwnie ich odczu i
myli. Wkrtce moemy miedo czynienia z sytuacj, w ktrej
dokadne zbadanie biologicznych i psychologicznych cech
niemowlcia pozwoli naukowcom napisacjego yciorys, zanim
jeszcze zdarzy mu si wkroczy w ycie, chocia
najprawdopodobniej biografia ta zostanie napisana przy uyciu
zda warunkowych oznajmiaj -cych, e j e e l i zdarz si
okrelone rzeczy w otaczajcym je wiecie, w w c z a s bdzie
posiadao okrelone myli i uczucia, bdzie podejmowao
okrelone decyzje i wykonywao okrelone dziaania.
Wikszo z nas woli myle, i ta ponura perspektywa jest
przedmiotem raczej science-fiction nili nauki.
Wobec mnogoci dostpnych rezultatw naukowych bada
nad prawami rzdzcymi ludzkimi motywacjami oraz sposobami sterowania ludzkimi postawami, teza determinizmu wydaje
si nadzwyczaj silna. Ktokolwiek dzisiaj chciaby dowodzi,
wbrew posiadanej przez nas wiedzy, i istoty ludzkie s naprawd
wolne, znalazby si pod silnym naciskiem koniecznoci odkrycia
obszaru czowieczych zachowa, o ktrym nie ma ju ogromnej
iloci informacji wskazujcych na istnienie czynnikw okrelajcych i modyfikujcych, ktre tumacz ludzkie dziaania i chci.

Argument na rzecz wolnoci woli

Pomimo oczywistej siy argumentw i wieloci naukowych


wynikw, ktre przemawiaj na rzecz teorii deterministycznej,
przeciwnicy tego stanowiska zdoali sformuowa przypuszczalnie rwnie mocne tezy, wskazujc, e istniej dowiadczenia

i postawy ludzkie, ktre zakadaj z koniecznoci wolno. Po


pierwsze, utrzymuj libertarianie (wierzcy w woln wol),
kady z nas jest wiadomy wasnej wolnoci. Nawet jeeli kto
jest w stanie przewidzie wybory, jakie zamierzam podj, to
podczas ich dokonywania czuj, e jestem wolny. Obrocy
istnienia wolnej woli podkrelaj fakt, e adne argumenty
deterministow nie s w stanie wyeliminowa ani wytumaczy
przeywanego dowiadczenia wolnoci, z jakim mamy do czynienia zawsze wtedy, gdy podejmujemy jakie decyzje. (Oczywicie zwolennicy determinizmu mog na to odpowiedzie, e
samo to dowiadczenie, samo poczucie wolnoci, nie przesdza
jeszcze o tym, czy rzeczywicie jestemy wolni).
Wolna wola i nauka
Ostatnimi czasy libertarianie usiowali znale wsparcie dla
swej teorii w odkryciach nowoczesnej fizyki. Odwoywali si
mianowicie do zasady nieoznaczonoci Heisenberga stwierdzajcej zasadnicz nieokrelono naszej wiedzy na temat czstek
elementarnych. W przypadku gdy mamy wyznaczy eksperymentalnie pooenie i prdko czstki, okazuje si, e metody
dowiadczalne pozwalaj okreli dokadnie pooenie kosztem
dokadnoci pomiaru prdkoci albo pozwalaj dokadnie
zmierzy prdko kosztem dokadnoci pomiaru pooenia.
Nie jest moliwe jednoczesne dokadne okrelenie obu tych
wielkoci.
Interpretacja, jak nadaje si temu prawu fizyki w kontekcie pytania o wolno woli, gosi: przyroda zawiera w sobie
element niezdetenninowania. Naley przez to rozumie istnienie
pewnego stopnia wolnoci dziaania na najbardziej podstawowym szczeblu realnoci naturalnej, pniej, niejako analogicznie, cecha ta jest przypisywana wszystkim stopniom fizycznego
uorganizowania, z ludzkim wcznie. Niestety, zasada Heisenberga jest w istocie nieznaczca dla kwestii stanowicych
decydujc tre sporu pomidzy deterministami a
libertaria-nami. Wykazuje ona jedynie, e sformuowanie
zasady cakowitego determinizmu jest ju nieadekwatne czy te
niezgodne

Problem wolnej woli i determinizmu

195

z aktualnym stanem fizyki. Jednak nie wynika std bynajmniej


wniosek stwierdzajcy, e poniewa nigdy nie bdzie moliwe
odkrycie wszystkich fizycznych czynnikw okrelajcych dane
zjawisko, wobec tego akty naszej woli stan si niezdeterminowane. Zasada Heisenberga nie prowadzi do adnych konkluzji
opisujcych rzeczywisto znajdujc si wyej ni poziom
ruchw czstek, ktre w efekcie daj si dokadnie opisywa
w przypadku, gdy wchodzi w gr ich wiksza liczba, a pozostaj
nieokrelone jedynie dla przewidywa indywidualnych.
Nie-zdeterminowanie na niszych poziomach fizycznych
reakcji z pewnoci nie wskazuje na zaangaowanie w nie
wolnej woli, nie daje podstaw do wycigania wnioskw, e w
swoim zachowaniu czstki podejmuj jakiekolwiek decyzje.
Dlatego te nie wydaje si sensowne budowanie jakichkolwiek
analogii pomidzy nowoczesn fizyk a podstawami ludzkich
aktw woli. Zasada wolnoci woli staje si bardziej
przekonujca, gdy powouje si na postacie moralnych i
prawnych osdw, ktre maj sens tylko o tyle, o ile istoty
ludzkie s w jakim stopniu wolne. Niektrzy przeciwnicy
determinizmu, ongi teologicznego, czy jak to dzi ma
miejsce naukowego, zwracaj uwag, e wikszo
religijnych pogldw na wiat stanie si trywialna i nieistotna,
gdy zaoymy, i ludzie nie dokonuj wolnych wyborw. Caa
kwestia potpienia za grzech pierworodny i pniejsza
propozycja zbawienia w imi akceptacji oraz wiary w okrelone
zasady wydaj si wymaga, z indywidualnego punktu
widzenia, moliwoci swobodnego wyboru. W przeciwnym
razie teologiczny dramat, w szczeglnoci ten, ktry stanowi
podstaw judeo-chrzecijasko-islamskiej tradycji, staje si
niczym wicej ni tylko wszechobejmujcym przedstawieniem
kukiekowym, a nie przekazem nioscym jakiekolwiek treci
mogce wywrze wpyw na nasze ycie.

Wolna wola a William James


Argument, ktry poniej zaprezentujemy, odwouje si do
rozwaa etycznych i jest przypuszczalnie najbardziej przeko-

nujcy. William James w eseju Dylemat determinizmu utrzymuje, e dwie fundamentalne cechy naszych dowiadcze moralnych stan si niezrozumiae, jeeli nie zaoymy istnienia
wolnej woli. Przede wszystkim chodzi o sumienie. Nieprzerwanie spotykamy si z wyrazami ubolewania, jakie wyraaj
ludzie w stosunku do tego, co zrobili, czy tego, w co wierzyli,
oraz z alem, e nie postpili inaczej. Jeeli ludzkie dziaania
i myli nie mogyby by inne ni s, to jaki sens miaoby
pragnienie postpienia inaczej, zwaszcza e nic innego nie
mogo si wydarzy?
Poza wskazaniem na niewytumaczalno skruchy czy
sumienia, przy zaoeniu braku wolnoci, James zwraca
rwnie uwag na fakt, i zwyklimy domaga si od ludzi
odpowiedzialnoci za wasne postpowanie i kara ich, gdy
nie wywizuj si ze swych zobowiza, co nie miaoby
najmniejszego sensu, gdyby ich dziaania byy cakowicie
zdeterminowane. Nie potpiamy i nie karzemy przedmiotw,
ktrych dziaania s cile okrelone fizycznie, takich jak
kamienie czy samochody, poniewa nie uwaamy ich za
wolne. Dlaczego wic suszne miaoby by domaganie si
odpowiedzialnoci od ludzi, jeli charakter ich czynw byby
taki sam jak przedmiotw martwych? Jeeli karzemy kogo
jedynie dlatego, i jestemy zdeterminowani przez okrelone
czynniki, ktre zmuszaj nas do zachowywania si w taki
sposb, to kara traci jakiekolwiek znaczenie moralne i staje
si jedynie oznak okrelonych czynnikw determinujcych
dziaanie karzcego. Jeeli wic karzemy ludzi po to, aby
zmieni czynniki, ktre warunkuj ich zachowania, to czy
jestemy wtedy, my, sdziowie, wolni w podejmowaniu wyroku, czy te najzwyczajniej pozostajemy we wadzy innych
uwarunkowa? Jeeh' prawd jest to drugie, wwczas kara nie
stanowi niczego wicej oprcz narzucania mniejszoci norm
grupy bdcej u wadzy, a tym samym nie ma adnego
etycznego ani moralnego sensu. Jeeli za prawdziwa jest
pierwsza moliwo, wtedy teza libertarian jest dowiedziona,
poniewa aby istniaa w ogle moralno, jej podmioty musz
by wolne.

Problem wolnej woli i determinizmu

197

Ostatni z argumentw, ktry tu przedstawimy na rzecz teorii


wolnoci woli, opiera si na stwierdzeniu moliwoci dyskutowania tej kwestii za pomoc rodkw czysto intelektualnych.
Gdyby teoria deterministyczna miaa by prawdziwa, wwczas
zamiast dowodzi jej, naleaoby znale czynniki majce
wpyw na decyzje filozoficzne, a nastpnie zastosowa je,
niezalenie od tego, czy miaaby to by paka, alkohol, narkotyk czy temu podobne. Sam fakt jednak nieprzerwanego
konstruowania argumentw wskazuje na to, e mona zakada istnienie pewnego elementu wolnoci w zachowaniu
ludzkim. Przecie dla determinizmu potraktowanego powanie
ktokolwiek wierzy w wolno ludzkiej woli, czyni tak dlatego,
e jest do tego zdeterminowany, c wic mogoby przynie
usiowanie przekonania go, i jest w bdzie?

Konkluzja

Problem wolnoci woli, ktry ju od wiekw stanowi przedmiot sporu, w janiejszy sposb moe ukaza role, jak odgrywaj dociekania metafizyczne. Prbujc wypracowa oglne tumaczenie czy wyjanienie elementw naszego dowiadczenia, odkrywamy, e istnieje ogromna liczba przesanek sugerujcych, i istoty ludzkie s cakowicie zdeterminowane w tym,

co czyni lub myl. Z drugiej strony jednak, niektre z faktw


naszego ycia moralnego wydaj si wymaga akceptacji jakiego stopnia dziaalnoci wolnej, na ludzkim poziomie rzeczywis-

toci. Libertarianie mog wykaza, e cakowity determinizm


jest niezgodny z pewnymi wymiarami naszego dowiadczenia
i pogldw, kiedy jednak usiuj pokaza, na czym miaaby
zasadza si wolno, wwczas niemale niemoliwe okazuje
si wskazanie rodzaju ludzkiego zachowania, ktrego przyczyny nie dayby si naukowo okreli. Metafizyk postawiony
wobec tych dwu sprzecznych ze sob wyjanie jest zobowizany zbudowa jak oglniejsz teori natury wszechwiata,
ktra w zadowalajcy sposb wytumaczy obie grupy przesanek przemawiajcych za kad z konkurencyjnych tez.

Rodzaje systemw metafizycznych

Po rozwaeniu kilku przykadw typowych problemw, jakimi


zajmuj si metafizycy, zajmiemy si obecnie gwnymi teoriami metafizycznymi, zrodzonymi przez histori filozofii. Poniewa jest ich mnstwo, wemiemy pod uwag jedynie podstawowe konstrukcje, najpierw antyczne, pniej wytworzone
przez nowsz filozofi, mianowicie porenesansow. Twierdzi
si czsto, i wszelkie rodzaje metafizyki s jedynie odmianami
systemw Platona i Arystotelesa. Poniewa do pewnego stopnia jest to prawd, zaczniemy od nich.

Metafizyka Platona
W trakcie omawiania problemw teorii wiedzy zobaczymy,
w jaki sposb niektre podstawowe elementy Platoskiej metafizyki zrodziy si z prb rozstrzygnicia pytania o prawdziwo posiadanej przez nas wiedzy oraz o jej przedmiot.
Zasadniczo, w Platoskim obrazie wszechwiata rzeczywista,
stabilna i niezmienna jest dziedzina idei albo form. wiat
dowiadczenia potocznego stanowi iluzoryczn, przemijajc
i nieistotn sekwencj wydarze, ktre zachodz w naturze nie
bdcej domen realnoci, lecz przejawu.
Relacja, jaka istnieje pomidzy nadzmysowym wiatem
idei a widzialnym, lecz jedynie pozornym wiatem rzeczy
materialnych, przedstawiona jest w Platoskim dialogu
Tima-jos. Obie sfery rzeczywistoci opisane s jako wieczne.
wiat idei jest podstawowy, to znaczy stanowi przyczyn
wszystkiego, co si dzieje w wiecie materialnym. Dynamika
za tego materialnego wiata nie jest rezultatem jakiejkolwiek
aktywnoci idealnej rzeczywistoci, ktra nie zawiera adnej
zmiany, ani innej formy dziaalnoci, lecz funkcjonowania
pewnego czynnika, ktry ma zdolno tworzenia szczeglnego rodzaju kopii lub namiastek prawdziwej realnoci
i umieszczania ich w chaosie zmysowego, materialnego
wiata.

Rodzaje systemw metafizycznych ______________________ 199


Po jednej stronie mamy wic wiat doskonaoci, ktry
tworz niezmienne idee, wiat zawierajcy znaczenia albo definicje rzeczy. Po drugiej amorficzne, niespjne co", zdolne w pewnym stopniu do przyjmowania rozmaitych aspektw
form. Aby wyjani sposb, w jaki obie te realnoci wchodz
w kontakt ze sob, Platon wprowadzi dodatkowy czynnik,
istot zwan demiurgiem, zdoln do istnienia na granicy, obu
wiatw. Demiurg usiuje nakada rozmaite formy na chaos
materialnego wiata, wprowadzajc we trjktno, kolisto,
brazowo i temu podobne, a do uzyskania w widzialnym
wiecie okrelonego porzdku. Jednak wiat ten nie jest w stanie wytrwa pod brzemieniem tych niezmiennych idei, tote
uczestniczy w nim jedynie w ograniczonych okresach. Std
wynika konieczno nieustannej zmiennoci wiata widzialnego, ktrej rezultatem jest stay rozpad chwilowego porzdku
pochodzcego ze wiata idei.
Pniejsze przemiany doktryny
Platonicy pnej staroytnoci kadli coraz wikszy nacisk na
kreatywn funkcj wiata form, stopniowo zmieniajc jej charakter i w miejsce statycznego wiata doskonaoci podstawiajc rdo wszelkiej mocy i realnoci we wszechwiecie.
W procesie przyswajania przez chrzecijask teologi Platoskiej metafizyki wiat idealny sta si w kocu boskim
stwrc nie tylko czasowego porzdku w wiecie, lecz rwnie
caego fizycznego wszechwiata. Tak wic na przestrzeni stu
pidziesiciu lat, ktre dziel yjcego w trzecim stuleciu
naszej ery Plotyna od w. Augustyna, rozwija si ruch filozoficzny zmierzajcy do przeksztacenia idei w czynniki aktywne,
a ostatecznie w sam bosk moc, ktra z nicoci stwarza wiat
fizyczny i organizuje go zgodnie z boskimi wzorami form.
Umysciaodusza
wiat ludzki w metafizyce Platoskiej to rodzaj sytuacji granicznej, w sensie nieco przypominajcym pozycj demiurga.

Przez to, e posiada ciao, jednostka jest czci fizycznego


wiata, odbiera wraenia zmysowe itp. Jednoczenie jest wyposaona w umys zdolny do poznania form. Posiada rwnie
czynnik sterujcy, dusz, ktra przedstawiana jest jako wonica
rydwanu, kierujca i kierowana przez dwa konie umys
i ciao. Umys pragnie wzbi si do niebiaskiej dziedziny idei
i dy tylko do ich kontemplacji. Ciao poda aktywnoci
naturalnego ycia. Dusza ludzka, zamknita w wizieniu ciaa,
jest wpltana pomidzy te sprzeczne siy, usiujc jednak nad
nimi panowa.
Tak oto harmonia, ktr dusza moe osign, w istocie
zostaje zrealizowana dopiero po wyzwoleniu si z cielesnego
ycia. W kategoriach tak pojtej metafizyki natury ludzkiej
jestemy w pewien sposb zdolni do wyzwolenia si spod
cakowitego zdeterminowania przez potrzeby fizyczne. Na og
ludzie nie maj wolnoci, bowiem ich ywoty s w peni
okrelane przez uwarunkowania cielesne. Czyja dusza jednakowo moe si wyzwoli z tych powiza i zorganizowa
ycie ludzkie jednoczenie w kategoriach fizycznych okolicznoci oraz intelektualnych pragnie. Dopiero po zakoczeniu
cielesnej egzystencji jest w stanie wznie si do wiecznego,
doskonaego wiata idei.
Akcent mistyczny
Ten element Platoskiej metafizyki, zapewne wbrew intencjom
twrcy, rozwin si w mistyczny pogld propagujcy oderwanie od wiata, pogld ktry zazwyczaj utosamia si z
pla-tonizmem. (W sensie, jaki nadaje si terminowi
platonizm" w historii filozofii, mona zupenie sensownie
zada pytanie, do jakiego stopnia sam Platon by platonikiem).
Uwydatniajc ten aspekt Platoskiej teorii (a mianowicie
pragnienie duszy wyrwania si z wizienia ciaa), wielu
platonikw twierdzio, e rzeczy posiadajce warto w tym
wiecie nie istniej w realnoci fizycznej, lecz mona je odnale
wycznie w dziedzinie idealnej. Utrzymywali, e wyszych,
metafizycznych realnoci moemy dowiadczy tylko przez
cakowite odrzucenie trosk

Rodzaje systemw metafizycznych

201

materialnych, oddajc si kontemplacji wiecznych waciwoci


doskonaego wiata form.
Neoplatonizm
Interpretacja pogldw Platona, ktr znamy jako neoplatonizm, a ktrej metafizyczna teoria Plotyna stanowi jeden z filarw, kadzie szczeglny nacisk na kwesti wyrzeczenia si
wiata. Neoplatonicy gosili, e w sensie metafizycznym jednostka moe sta si czci tego poziomu rzeczywistoci, ktry
rozumie i z ktrym si utosamia. Tak wic moliwa jest
przemiana wasnej natury metafizycznej poprzez wyzbycie si
zainteresowania wiatem fizycznym i zwrcenie si wycznie
ku realnoci idealnej. Kiedy ostatecznie dochodzi si do miejsca, w ktrym jest si zdolnym do kontemplacji idei, czyli
jednoci, wwczas realizuje si unia mistyczna pomidzy rozumiejcym a jednoci. Powiadano, e Plotyn by do tego
stopnia przekonany o susznoci tych mistycznych i negujcych
warto wiata teorii neoplatoskich, i unika najmniejszych
nawet objaww zainteresowania wiatem fizycznym, takich jak
na przykad kpiel, oddajc si wycznie studiom i kontemplacji, ktre miay w efekcie zaowocowa mistycznym zjednoczeniem.

Metafizyka Arystotelesa
W przeciwiestwie do Platoskich pogldw goszcych dualistyczn natur kosmosu, rozdartego pomidzy wiatem idei
a widzialn realnoci fizycznych rzeczy, teoria metafizyczna
Arystotelesa, zreszt bezporedniego ucznia Platona, zmierzaa
do opisania wiata naturalnego jako wiata rzeczywistego. Wychodzc od zaoenia, e rzeczywisto, z ktr jestemy oswojeni na co dzie, moe by wytumaczona i zrozumiana bez
odwoywania si do realnoci metafizycznych, lecych poza
ludzkim dowiadczeniem, Arystoteles skonstruowa teori opart
na pojciach materii*4ibrniy, ktre uwaa za podstawowe

waciwoci wszechwiata*. Poza tymi dwoma podstawowymi


kategoriami, ktre omawialimy ju wczeniej, koncepcja Arystotelesowego kosmosu zawiera rwnie pojcie celu.

Teleologia

Wszystkie przedmioty naszego dowiadczenia, skadajce si


z uformowanej materii, poruszaj si lub zmieniaj zgodnie ze
schematem, ktry jest zasadniczo celowy lub teleologiczny, co
znaczy, e wszystkie te ruchy i zmiany dziej si w taki sposb, aby
doprowadzi do realizacji okrelonego celu. Na poparcie tej

koncepcji Arystoteles przytacza stae wzorce rozwoju. Z odzi


zawsze wyrastaj dby i nic innego. Dzieci zamieniaj si
w dorosych. Kamienie zawsze spadaj w d, dopki nie osign
stanu spoczynku na powierzchni ziemi. We wszystkich tych
przykadach ruchy lub zmiany s nakierowane na osigniecie
okrelonych efektw, jak si wydaje, takich samych lub niemale
identycznych dla przedstawicieli danej grupy czy gatunku.
Przykady, jakie mona by przedstawi na obalenie tezy
stwierdzajcej istnienie celowego kierunku zmian i ruchw,
w rzeczywistoci potwierdzaj twierdzenie bardziej oglne,
zgodnie z ktrym istnieje celowo przenikajca wszystkie
zdarzenia naturalne i tumaczca ich przebieg. Przypadki,
w ktrych przedmioty nie zmieniaj si ani nie poruszaj
w sposb pozwalajcy przypuszcza, e d do realizacji
okrelonego celu, to te sytuacje, w ktrych wpyw na nie
wywieraj jakie zewntrzne czynniki. od, ktry zjada
wiewirka, kamie poruszajcy si w gr zamiast w d,
dziecko, ktre nie doronie, bowiem zostao zamordowane, to
przykady gwatownego czy, jak powie Arystoteles, nienaturalnego oddziaywania pomidzy przedmiotami. Natomiast, kiedy pozwolimy rzeczom rozwija si w sposb naturalny, wtedy
zauwaymy, e d one ku osigniciu pewnego okrelonego
rezultatu, ktry jest taki sam dla przedstawicieli tego samego
gatunku.
Sposobem, w jaki ta naturalna celowo czy teleologia
ujawnia si, s formy przyjmowane przez przedmioty w toku

Rodzaje systemw metafizycznych

203

ich rozwoju. Naturalna historia kadej rzeczy wydaje si nieprzerwanym deniem do osignicia waciwej dla niej formy,
a wszystkie jej dziaania s skierowane ku temu celowi. od
na przykad normalnie przechodzi przez seri przemian, kulminujcych zatrat pierwotnej formy i przemian w db. Kiedy
ten z kolei wyrasta na okrelon wysoko, wydaje si, i osiga
wreszcie cel, ku ktremu zmierzay wszystkie dotychczasowe
przeksztacenia. Kamie spadajcy na powierzchni ziemi rwnie, jak si zdaje, realizuje cig zmian, ktrych efektem jest
osigniecie podanej formy, a mianowicie stanu spoczynku.
Materia i cel
W najoglniejszym sformuowaniu treci twierdzenia Arystotelesa jest przekonanie, e kady przedmiot we wszechwiecie, wyjwszy Boga, jest skomponowany z pewnej formy oraz
z tworzywa stanowicego jej podstaw, a zwanego materi".
Materia kadego przedmiotu ma moliwo przyjmowania
formy temu przedmiotowi waciwej i zwanej jego kresem"
lub celem". Procesy zmiany i ruchu s realizacj moliwoci
przedmiotu. Istnieje naturalna tendencja lub teleologia, ktra
kae kademu bez wyjtku przedmiotowi dy do osignicia
swego naturalnego celu czy te ostatecznej formy. Przemiany,
jakim podlegaj wszystkie przedmioty, nie daj si zrozumie
inaczej jak tylko w kategoriach zawartych w nich przyczyn.
Czyste formy
Kady przedmiot ma wzgldny cel realizowany w ramach
formy waciwej dla jego gatunku. Istnieje jednakowo cel
ostateczny kadego przedmiotu, cel polegajcy na realizacji
stanu cakowitego spoczynku, w ktrym nie byoby adnej
moliwoci zmiany. Wszystko jednak, co jest zoone z materii,
zawsze wykazuje pewn moliwo, pewn zdolno do zmiany, ruchu, przemiany. W zwizku z tym osignicie tego
ostatecznego stanu moliwe jest tylko poprzez stanie si czyst
form cakowicie pozbawion materii.

Kiedy przygldamy si wszechwiatowi, obserwujemy, e


rne gatunki s w stanie osign do pewnego stopnia okrelony
stan trwaoci, niezmiennoci czy spoczynku. Najbardziej przyblionym przykadem tego stanu, jak uwaa Arystoteles, jest
niebo. Gwiazdy i planety, przynajmniej w granicach wiedzy, jak
dysponowa, zmieniaj si tylko pod jednym wzgldem, mianowicie pod wzgldem pooenia. Ich ksztat i wielko pozostaj
zawsze stae nie gin ani nie powstaj. Jedynym sposobem,
w jaki przejawia si ich poszukiwanie ostatecznej formy, jest
cigy ruch koowy po niebie. W tym ruchu wydaj si nieprzerwanie przemierza te same trasy, co mona tumaczy tym, i
jedyn rzecz oddzielajc je od ich celu jest regularny koowy
ruch, w ktry uwikane s w swoim pocigu za stanem czystej formy.
W porwnaniu z tym niemal doskonaym stanem obiektw
niebiaskich, przedmioty ziemskie wydaj si o wiele bardziej
odlege od osignicia swego ostatecznego celu. Udaje im si
jedynie doj do stopnia niezmiennoci gatunkw, trwaych,
pomimo e ich indywidualni przedstawiciele zmieniaj si,
rozpadaj i ostatecznie umieraj. Poniewa Arystoteles nie by
ewolucjonist, uwaa formy gatunkw za stae. Std tylko
poprzez reprodukcj grupy, twierdzi, ywe istoty maj udzia
w wiecznym i boskim". Spord wszystkich organizmw tylko
ludzie s w stanie najbardziej zbliy si do ostatecznego stanu.
Osigaj to poprzez kontemplacj czystej formy. W stopniu,
w jakim jestemy w stanie zrealizowa tak czyst myl, nasze
umysy osigaj czy urzeczywistniaj stan samotnej formy, zarodek doskonaoci.

Nieruchomy poniszyciel

Poniewa, w ten czy inny sposb, kady przedmiot obecny


w wiecie dy do osignicia stanu czystej formy, zatem musi
istnie byt, ktry stanowi cel tych wszystkich zmian i ruchw.
Przedmiot ten jest zwany nieruchomym poruszycielem, bowiem,
mimo i sam nie podlega zmianom (gdy nie zawiera w ogle
materii, a tym samym adnej potencjalnoci), -Stanowi przyczyn, dla ktrej wszystko we wszechwiecie pozostajeTw-rachu.

Rodzaje systemw metafizycznych ________________ ____ 205


Wszystkie rzeczy od zwykych kamieni poprzez ludzi a do
cia niebieskich przechodz te przemiany, ktre przechodz,
z powodu naturalnej tendencji czy te pragnienia stania si
czym takim jak on. Tak wic to z powodu mioci do doskonaoci czystej formy naturalny wiat przemierza wszystkie te
nie koczce si przemiany, zmiany i ruchy. W strukturze
metafizyki Arystotelesa doskonay byt, nieruchomy
poruszy-ciel, nie czyni nic i nie bierze adnego udziau w
aktywnoci wiata, lecz jedynie suy mu, dostarczajc celu.
Taki tele-ologiczny wszechwiat, w ktrym wszystko dzieje
si celowo i moe by wytumaczone w kategoriach wzgldnych
i ostatecznych celw, ku ktrym dy, ma rwnie aspekt
niezbyt przyjemny. Pomimo e wszystkie przedmioty
naturalne, wyjwszy nieruchomego poruszyciela, podlegaj
zmianom, dziki ktrym mog realizowa swoje moliwoci,
ich denia skazane s na porak, bowiem nigdy nie stan si
czyst form. Nawet ciaa niebieskie, tak bliskie osignicia
doskonaoci i spoczynku, pozostan na wieczno skazane
na obroty po koowych orbitach. Zatem wiat Arystotelesa jest
wieczn seri zdarze cigajcych ten sam,cel, ktrego nigdy
ostatecznie nie osign.

Metafizyka epikurejska

W ostrej sprzecznoci z Arystotelesowsk koncepcj wszechwiata, wyjanialnego zasadniczo w kategoriach celowego dziaania, pozostaje materialistyczne stanowisko Epikura. Jego teoria, po raz pierwszy zaproponowana przez wczesnego filozofa
greckiego Demokryta, a najlepiej znana dziki poematowi
O naturze wszechrzeczy rzymskiego poety Lukrecjusza, przedstawia wszechwiat zawierajcy tylko rozmaitego ksztatu
ato-jnyporuszajce
sijw.pustej,przestrzeni.
Pojcie
niepodzielnego atomu stanowicego podstawowy element
wiata, nie majcego adnego celu swych ruchw ani adnych
jakoci, wyjwszy rozmiar i ksztat (i by moe wag),
wystarcza, zdaniem Epikura, do wytumaczenia wszystkiego,
co wiemy o wiecie.

Teoria fizyczna
Sta cech wszechwiata jest fizyczny atom, nie stworzony
i niezmienny. Epikurejczycy uwaali atomy za stae czstki,
ktrych nie mona rozbi na mniejsze czfseii ktre wystpuj
w nieograniczonej liczbie ksztatw oraz rozmiarw. W myl
ich teorii istniej atomy w ksztacie szecianw, ostrosupw,
atomy wyposaone w haczyki, atomy sferyczne itp. Kady
przedmiot nie jest niczym wicej ni kombinacj atomw
rozproszonych w pustej przestrzeni. Podobnie jak ma si rzecz
z kamieniami czy stoami, tak te dzieje si z istotami yjcymi,
a nawet z umysem ludzkim. Pomimo e atomy pozostaj
niezmienne, zmieniaj si ich ukady i dziki temu przedmioty,
ktre obserwujemy, mog zmienia si i zanika, co nigdy nie
przydarza si atomom.
Ruch jest podstawowcechg_atgmu. Ruch nie ma pocztku,
lecz trwa nieprzerwanie przez cay czas. W pierwotnej teorii
Demokryta wszystkie atomy spadaj z rn prdkoci. Ze
wzgldu na t cech szybsze atomy wyprzedzaj wolniejsze, co
prowadzi do kolizji. Rne ksztaty czstek powoduj, i
zderzajce si atomy odbijaj si od siebie w rozmaitych
kierunkach, powodujc nowe kolizje i tak dalej. W efekcie
wszystkie rodzaje atomowych kombinacji tworz si i nastpnie rozpadaj. Ta wersja metafizycznego atomizmu jest cakowicie deterministyczna z tego wzgldu, e znajc pierwotne
pooenie atomw we wszechwiecie i kierunki, w ktrych si
poruszaj, mona dokadnie przewidzie cay przyszy bieg
wszelkich rzeczy. Tym samym kade wydarzenie w wiecie,
wczajc w to ludzkie myli, akty woli i wszelkie zdarzenia
mentalne, jest cakowicie zdeterminowane wycznie przez pooenie i ruchy podstawowych czstek fizycznych.

Indeterminizm
Epikur wszake, z rozmaitych powodw etycznych, przeraony
by myl o cakowitym ustaleniu biegu wydarze wiata, tote
zmodyfikowa staroytn teori atomistyczn, wprowadzajc

Rodzaje systemw metafizycznych _____________________ 207


do niej element nieokrelonoci. Oprcz ruchu w d i okresowych zderze atomom przydarzaj si delikatne odchylenia"
odmieniajce tory ich ruchu. Odchylenia te zachodz z powodw niewytumaczalnych, lecz kiedy si zdarzaj, zakcaj
ustalony
deterministyczny
charakter
wszechwiata
atomistycz-nego i nie pozwalaj przewidzie dokadnie tego,
co wydarzy si pniej.
Zarwno deterministyczna, jak i indeterministyczna wersja
atomizmu stanowi metafizyki cakowicie materialistyczne. Zgo-

dnie tak z Demokrytem, jak i Epikurem wszystko we wszechwiecie moe by wytumaczone wycznie za pomoc kategorii

materii i ruchu. Wszelkie zdarzenia fizyczne daj si wyjani


w terminach szczliwego poczenia atomw". Zdarzenia
mentalne, twierdzi si, rwnie mog by opisane jako zderzenia bardzo szczeglnego atomu sferycznego, zwanego atomem
duszy. W przeciwiestwie do przedmiotw martwych, tylko
istoty ywe posiadaj ten typ atomw. Kiedy nastpuje mier,
specyficzna kombinacja atomw duszy rozpada si.
Bezcelowo

W przeciwiestwie do teorii kosmosu Arystotelesa, metafizyka


epikurejska przedstawia wiat zupenie bezcelowy. Nie naley
poszukiwa wyjanie zdarze naturalnych w celu, do ktrego
d. Do wytumaczenia, dlaczego cokolwiek si dzieje, wystarcz pojcia opisujce pierwotne elementy atomowego wiata. Ani

na szczeblu kosmicznym, ani ludzkim nie dzieje si nic takiego, co


byoby deniem do osignicia okrelonego celu, lecz wycznie
okrelone zderzenia atomw. Obyczaj czowieka kacy mu
uwaa wiat za stworzony dla niego, a wszelkie zdarzenia za
czci planu, w ktrym odgrywa on centraln rol, jest odrzucany
jako wyrastajcy z bdnego punktu widzenia. Jeeli chodzi
o nasze nadzieje, pragnienia, oczekiwania, to nie maj one nic
wsplnego z rzeczywistym biegiem wydarze. Okrelone rzeczy
musz si zdarzy ze wzgldu na wzorce istniejce w wiecie
atomw, a nie dlatego e chcemy, aby si zdarzyy, ani ze wzgldu
na jakikolwiek poytek z nich wynikajcy.

Cakowicie materialistyczna metafizyka wyklucza rwnie,


jako nieistotne dla spraw wiata, wszelkie myli i ideay ludzkoci. Stanowi one jedynie efekty atomowych zdarze zachodzcych wewntrz nas. Nie s wskazwkami pozwalajcymi nam odkry natur wydarze ani podstaw do zrozumienia
wszechwiata, lecz jedynie efektami dziaania materialnych
przyczyn. wiaty Platoskich idei czy Arystotelesowskich celw to jedynie iluzoryczne wizje napastujce ludzkie mzgi,
a zatem nie powinny domaga si powanego traktowania:
prna wydaje si rwnie ch uczynienia z nich podstawy
naszych najwikszych nadziei.
Epikurejska wizja bezcelowego, materialnego kosmosu stanowi jeden z wielkich systemw metafizycznych. Pomimo zawartego w niej zdecydowanego odrzucenia duchowych celw i nadziei czowieka, teoria ta wypracowaa wszechobejmujcy schemat dostarczajcy rodkw wytumaczenia wszelkiego dowiadczenia. Czsto suya rwnie jako antidotum przeciwko
majestatycznym systemom metafizycznym, kac ludziom na
powrt rozway rol, jak odgrywaj materialne uwarunkowania ich egzystencji. Biorc to pod uwag, rozumiemy,
dlaczego podczas wielkiej ery religijnej, w okresie redniowiecza, epikurejczycy waciwie zupenie nie istnieli i dopiero
u pocztkw nauki nowoytnej, w XVI i XVII wieku, pojawio
si na powrt zainteresowanie staroytn metafizyk
atomis-tyczn.

Metafizyka stoikw
Ostatni wielki system metafizyczny, ktry teraz rozwaymy,
zosta skonstruowany przez czoowych przeciwnikw filozofii
epikurejskiej, mianowicie przez stoikw. Podobnie jak teoria
ich adwersarzy, opiera si na materialistycznej wizji wiata,
z tym e stoicy, kadc nacisk na wszechobecny w przyrodzie
wzorzec racjonalny, utrzymywali, i wiat materialny przeniknity jest dynamiczn si, ktra funkcjonuje nie w sposb
mechaniczny, lecz celowy.

Rodzaje systemw metafizycznych

209

Materia i rozum

Fundamentalne elementy stoickiego kosmosu to materia i


ro-zaHnTElementy te przenikaj go na wskro. Materia-aie
skada si z atomowych jednostek, lecz stanowi cige
amorficzne tworzywo przepojone racjonaln si, si nadajc
mu okrelone waciwoci. W myl tej koncepcji przedmioty
fizyczne s rozmaitymi stanami napicia materii, zalenymi od
si racjonalnych, istniejcych w caym wszechwiecie.
Dynamiczne waciwoci tyche si powoduj wszystkie
zachodzce zmiany.
Element racjonalny stanowi co, co nazywa si czasami dusz
wiata, czasami racjonalnymi ziarnami zawartymi w nim, a niekiedy uniwersalnym rozumem czy Bogiem. Rozumie naley

przeze moc kosmiczn, ktia_jarganizuje-i rzdzi caym-*


-wszechwiatem, znajdujc si jednoczenie nie poza nim, lecz.
wewntrz. Rozwaana caociowo stanowi wiodc zasad
wiata, natomiast w jednostkowych przejawach jest racjonalnym elementem albo ziarnem obecnym wewntrz kadej oddzielnej rzeczy, ktr kieruje lub reguluje.

Determinizm stoicki

Poniewa w metafizyce stoikw wszystko, co si dzieje, dzieje si


dla jakiej przyczyny, a przyczyny te stanowi cz planu
^racjonalnego elementu obecnego w kosmosie, tym samym natura
podlega cakowitemu.zdeterminowaniu. Determinizmiten nie jest
wszake efektem okrelonych stadiw rozwoju wszechwiata, lecz
raczej wynikiem istnienia kosmicznego celu, kocowego rezultatu,
ku ktremu zmierza uniwersalny rozum. Wszystko musi si dzia
tak, jak si dzieje, ze wzgldu na to, e wszelkie zdarzenia s
rozumnie dyktowane przez wszechprzenikajcy rozum w zgodzie z
jego racjonalnym celem. Tym samym kade zdarzenie jest w tym
cakowicie racjonalnym wiecie rwnie racjonalne i konieczne,

poniewa, aby mogo zdarzy si co innego, nili si dzieje,


musiaoby mie swoj racj. Lecz takie racje nie mog istnie ze
wzgldu na to, e uniwersalny rozum kieruje wszystkim, co si
zdarza, tote stanowi jedyn racjonaln moliwo.

Fatalizm i optymizm

Teoria stoikw prowadzi do cakowitego fatalizmu i kosmicznego optymizmu. Stanowisko fatalistyczne wynika z rozpoznania faktu, e cokolwiek si dzieje, dzia si musi i nie jestemy
w stanie tego zmieni. Poniewa zwizki przyczynowe znajduj
si poza jakimkolwiek naszym wpywem i kontrol, zatem
zamiast oddawa si dumaniom nad przebiegiem zdarze przeszych, teraniejszych i przyszych, powinnimy zaakceptowa
istniejcy stan rzeczy cokolwiek si dzieje, musi si dzia.
Jedyny obszar, w ktrym moe wydarzy si co, co nie jest
konieczne, stanowi dziedzina myli. Myl moe zaakceptowa lub
odrzuci bieg wydarze. Jednostka, ktra zgadza si na uniwersalne prawo natury i rozumu, pozostaje w zgodzie ze wiatem.
Z drugiej strony, ci, ktrzy nie mog lub nie chc zaakceptowa
tego fatalistycznego pogldu, s nieszczliwi, toczc ze wiatem
nieustann wojn. Spdzaj swoje ywoty zaniepokojeni tym, co
si dzieje, pragnc, by rzeczy toczyy si innym trybem. Poniewa
jest to niemoliwe, rezultatem takiej postawy bywa nieszczcie,
podczas gdy na rzeczywisto nie ma ona adnego wpywu.
Optymistyczna strona metafizycznego stanowiska stoikw
jest efektem zrwnania z dobrem koniecznoci i racjonalnoci tego,

co si dzieje, poniewa rozum uniwersalny kieruje aktywnociami


wiata, ukada je w porzdek zmierzajcy do osignicia pewnego kosmicznego celu. Cel ten tylko wtedy moe sta si przedmiotem denia, kiedy stanowi dobry cel dla caego wszechwiata.
Cokolwiek si dzieje, jest wynikiem koniecznych aktywnoci
kierowanych przez uniwersalny rozum przenikajcy ca natur
a wic yjemy na najlepszym z moliwych wiatw.
Ta optymistyczna teza prowadzi do przekonania, e wszechwiat mona osdza jedynie jako cao i wycznie w kategoriach kierunku, w ktrym zmierza. Rozwaanie ktrejkolwiek z jego czci jako znaczcej, przypisywanie jej nadmiernej
wagi prowadzi do niezrozumienia zasadniczej tezy goszcej, e
cel uniwersalnego rozumu wyraa si i realizuje w przestrzeni
caego kosmosu. Tak wic ci, ktrzy pytaj, w jaki sposb
w zasadniczo dobrym wszechwiecie mog si dzia takie
okropnoci, jak trzsienia ziemi, gd, zarazy i wojny, nie

Rodzaje systemw metafizycznych

211

rozumiej, e cay wiat materialny jest wypeniony wzajemnymi powizaniami i oddziaywaniami. Nawet te jego czci,
ktrych nie aprobujemy, reprezentuj aspekt konieczny
racjonalnego porzdku, w jakim istniej rzeczy. Jeeli wszystkie czci wszechwiata widzielibymy w szerszym kontekcie,
wwczas najprawdopodobniej zaakceptowalibymy je jako konieczne cechy tego najlepszego z moliwych wiatw, nie widzc w nich ju duej jego defektw.
Metafizyka stoikw jest wic kombinacj czystego materializmu i pewnego typu teleologii. Przyroda co wycznie
fizycznego jednoczenie jest przeniknita pewn racjonaln
kosmiczn si. W efekcie zamiast deterministycznego, bezcelowego obrazu wiata, z jakim mamy do czynienia w
epiku-reizmie,
otrzymujemy
determinizm
bdcy
konsekwencj istnienia wszechobecnego ducha kierujcego
zdarzeniami w taki sposb, e stanowi konieczne i dobre
czci koniecznego i dobrego wiata oraz wiodcego go ku
najbardziej racjonalnym, a wic najlepszym ze wszystkich
moliwych stanw.

Kartezjanizm, metafizyka wspczesna

Porzucimy obecnie nasze rozwaania na temat staroytnych


systemw metafizycznych, ktre stanowi podstaw dla wszystkich pniejszych, a zajmiemy si niektrymi teoriami
porene-sansowymi. Wraz z powstaniem nowoytnej nauki i
zrozumieniem, i dawne systemy myli, w szczeglnoci
redniowieczny arystotelizm, s ju nieadekwatne do
wytumaczenia nowej wiedzy czowieka, filozofowie zaczli
poszukiwa nowych teorii metafizycznych, bardziej
stosownych do wczesnej sytuacji.
Filozofia Kartezjusza dotarcza tego rodzaju metafizyki.
(Nazywajc j now", nie naley zapomina, e wikszo
. z fundamentalnych pogldw Kartezjusza opieraa si na pewnych teoriach tradycji platoskiej, gwnie na pomysach wielkiego chrzecijaskiego platonika w. Augustyna.) Wikszo systemw metafizycznych ostatnich trzech wiekw ma
swoje rda w twierdzeniach Kartezjusza, wikszo rozpo-

czyna si od usiowa poprawienia ich lub przezwycienia


tego, co byo trudnociami w systemie kartezjaskim.

Trzy substancje
W metafizyce Kartezjusza istniej trzy podstawowe komponenty wszechwiata Bg, umys i materia. Wszystko inne
stanowi ich modyfikacje lub konkretne przykady. Bg jest
substancj twrcz, ktra pozostae dwie powoaa do istnienia. Istotn wasnoci substancji psychicznej jest to, e
myli, natomiast podstawow cech materii jest jej rozcigo.
Wszystko, cokolwiek si dzieje w dziedzinie mentalnej lub
materialnej, cakowicie zalene jest od woli Boga, ktry kontroluje je, ustanawiajc porzdek.
wiat fizyczny rozumiany jest jako wielka maszyna dziaaj ca
zgodnie ze staymi prawami naoonymi na ni przez Boga. Ten
za nieprzerwanie konserwuje i kontroluje porzdek natury,
porzdek polegajcy na tym, e rozmaite rozcige caoci
poruszaj poprzez kontakt inne, co w efekcie daje regularny wiat
opisywany przez nauk. Zgodnie z twierdzeniem Kartezjusza,
wszystko, co jest rozcige, stanowi cz tej maszyny, wcznie ze
wiatem zwierzcym, ktry skada si z wielu mniejszych maszyn
funkcjonujcych na cakowicie mechanicznych zasadach, aczkolwiek najprawdopodobniej bardziej skomplikowanych, nili to
bywa w przypadku przedmiotw nieoywionych.
Jedyn wasnoci wiata stworzonego, ktra nie jest czci
maszyny, jest umys. Umys nie jest w najmniejszym stopniu
rozcigy i tym samym nie pozostaje w kontakcie z materialnym wiatem. Stanowi pole wycznie mentalnych aktywnoci,
takich jak mylenie, wola i temu podobne. Zgodnie z wczeniejszymi naszymi rozwaaniami, jednym z najwaniejszych
problemw metafizyki kartezjaskiej byo zadowalajce wyjanienie relacji wicej wiat psychiczny i fizyczny oraz sposobu,
w jaki Bg moe oddziaywa jednoczenie na oba te wiaty.
Mechanizm Kartezjusza, negujc cakowicie jakiekolwiek
celowociowe struktury wiata fizycznego, dostarcza zadowa-

Rodzaje systemw metafizycznych

213

ajcej podstawy metafizycznej dla nowych teorii fizykalnych


tworzonych przez naukowcw takich jak na przykad Galileusz. Jednoczenie istniejcy w nim ostry rozdzia pomidzy
substancj psychiczn i fizyczn powodowa powstawanie wielu trudnoci uniemoliwiajcych prby skonstruowania spjnej
teorii caego wszechwiata. Ponadto koncepcja wszechpotnej
roli Boga zdawaa si prowadzi do pewnego mistycyzmu,
zupenie nieodpowiedniego jako podstawa naukowej wiedzy.
Jeeli rdem wszelkiej mocy jest tylko Bg, wwczas aden
aspekt stworzonego wiata czy bdzie to duch czy materia
nie moe posiada jakiejkolwiek przyczynowej efektywnoci. Wszystkie wyjanienia zdarze naturalnych redukuj si
do stwierdzenia dzieje si tak, poniewa Bg tak chce". Tym
samym teoria ta, zamiast poszukiwa odpowiedzi na pytania
w kategoriach zdarze mentalnych lub fizycznych, mogaby
stanowi asumpt do jakich boskich misteriw, ktrych miertelnicy nigdy nie bd zdolni zrozumie.
Ze wzgldu na problemy, jakie powoduje przeprowadzona
przez Kartezjusza ostra separacja pomidzy podstawowymi
skadnikami wszechwiata, wielu metafizykw usiowao skonstruowa teorie, ktre modyfikoway koncepcj kartezjask,
upraszczajc jej podstawowe zaoenia. Niektrzy filozofowie
uwaali, e mona doj do bardziej zadowalajcych wynikw
poprzez eliminacj materialnej substancji. Inni obstawali zdecydowanie przy stwierdzeniu, e rozwizania naley szuka
w drodze eliminacji mentalnych czy duchowych komponentw
kartezjaskiego wiata i dochodzili do bardziej rozwinitych
form mechanicyzmu. Dziki temu w teorii kartezjaskiej swe
rda znalazy dwa rozbiene typy metafizyk: meatalistyczna,
zwana idealizmem, oraz nowoczesna forma materializmu.

Idealizm

Metafizyczna tre pojcia idealizm niewiele ma wsplnego


z potocznym znaczeniem tego sowa. W filozoficznym uyciu
termin ten oznacza teori, ktra utrzymuje, e najwaniejszym

elementem w naturze rzeczywistoci jest umys albo duch. Nie-

ktrzy myliciele rozwijali system kartezjaski, rezygnujc


z pojcia substancji fizycznej. Koncepcja taka peny rozkwit
osigna w pismach irlandzkiego filozofa i biskupa, Berkeleya
(bardziej szczegowo jego pogldy zostan przedstawione
w rozdziale pitym).

Biskup Berkeley

Teoria Berkeleya opiera si na tezie goszcej, e nie ma nic


takiego jak wiat materialny, fizyczny, rozumiany w sensie
niezalenie istniejcych przedmiotw. To, co zazwyczaj nazywamy przedmiotami fizycznymi, jest w rzeczywistoci ukadem
idei umysu. St jest zbiorem postrzee, jakich dowiadczam
podczas dotykania, spogldania, wchania go itp. Nie mona
mwi, i rzeczy s czym rnym od tego, jak si przejawiaj.
Berkeley twierdzi, e wszystko, czego jestemy si w stanie
dowiedzie na temat przedmiotw, jest ograniczone do idei, jakie
mamy na ich temat Przejawy przedmiotw, jakich dowiadczamy, s prawdziwymi przedmiotami i stanowi wraenia lub
postrzelenia mylcego bytu.
Umys i Bg

C jednak miaoby tumaczy serie dziejcych si zdarze


i regularnoci, w jakie si ukadaj? Zgodnie z wyjanieniem
Berkeleya idee s jedynie biernymi rezultatami czego, niezdolnymi do tworzenia czy wywoywania dalszych idei. My postrzegajcy, ktrzy jestemy wiadomi idei, jestemy zdolni
wpywa czy te tworzy jedynie niewielk liczb jeli
w ogle idei, ktre posiadamy. Czy chcemy tego czy nie,
kiedy otwieramy oczy, postrzegamy okrelone idee. Kiedy
skaleczymy palec, to pomimo e nie sprawia nam to przyjemnoci, pomimo e w ogle tego nie chcielimy, dowiadczamy
przecie blu. Tego typu przykady mona by mnoy. Z takich
faktw Berkeley wyciga wniosek, e musi istnie umys inny

Rodzaje systemw metafizycznych

215

ni nasz, umys odpowiedzialny za porzdek idei, umys, ktry


nieprzerwanie postrzega wszystkie idee i czasami powoduje, e
postrzegamy okrelone ich zespoy tworzce nasze dowiadczenia. Ten powszechny umys, ktry zawsze postrzega, jest
Bogiem.
Dalej, w myl teorii Berkeleya, umys jest aktywny, stanowi
czynnik dziaajcy, podczas gdy idee s jedynie biernymi efektami jego funkcjonowania. W rzeczywistoci jedyna sia zdolna
do tworzenia czegokolwiek istnieje wycznie w umyle, zarwno jeli chodzi o skoczone duchy, jakimi jestemy my, jak
i nieskoczony umys Boga. Cay wspaniay wiat przyrody
wraz z jego cudown naukow harmoni nie jest niczym innym
jak tylko ekspresj idei boskiego umysu. Mwi Berkeley: wiat
naturalny przedstawia si nam jako rodzaj jzyka znakw,
sucy do interpretacji umysu Boga.
Kosmos Berkeleyowskiej metafizyki skada si ze skoczonych duchw czy te umysw oraz jednego umysu nieskoczonego. Wszystkie one s czynnikami aktywnymi. Ponadto
zawiera rwnie idee bierne efekty dziaa tych pierwszych,
a istniejce tylko do tego stopnia, w jakim s staymi
po-strzeeniami umysu Boga. One to czasami skadaj si na
tre dowiadcze istot ludzkich. Te skadniki umysy i
idee dostarczaj, w myl stanowiska Berkeleya, adekwatnej
podstawy do wytumaczenia wszelkiej wiedzy o wiecie.
Wprowadzenie dodatkowego samodzielnego czynnika, tzn.
materii, zaowocowaoby w rezultacie wszelkimi rodzajami
trudnoci i problemw.

Solipsyzm
Teoria Berkeleya, ktr jej autor nazwa immaterializmem (co
oznacza rozumienie wiata jako pozbawionego materii), otwiera dalsze moliwoci radykalizacji zawartych w niej stwierdze w postaci idealizmu subiektywnego i solipsyzmu. To
drugie stanowisko gosi, e na tyle, na ile mona tego dowiadczy, nie istnieje nic oprcz mnie, mojego umysu i jego idei

Pogld taki jest rozwiniciem tezy Berkeleya, w myl ktrej


jedyne rzeczy, o ktrych moemy wiedzie, e istniej, musz
stanowi tre wiadomoci. Wynika std dalej, i nie istniej
inne umysy nili tylko mj wasny, adne przedmioty, wyczywszy moje idee, a wreszcie nie ma nic we wszechwiecie
ponad strumie myli, ktre przewijaj si przez moje wntrze.

J.G. Fichte
Poza niewiarygodnymi konsekwencjami solipsyzm nastrcza
rwnie pewne rzeczywiste problemy teoretyczne. Nie wiadomo mianowicie, jak wytumaczy rdo czy te przyczyn
powodujc powstawanie idei w umyle. Aby rozwiza t
kwesti i tym samym stworzy bardziej zadowalajc teori
idealistyczn, niemiecki metafizyk Johann Gottlieb Fichte zbudowa w kocu XVIII wieku system idealizmu subiektywnego.
Ta koncepcja rni si od teorii Berkeleya oraz solipsystw
tym, e uwydatnia nieustannie kreacyjny i ewolucyjny charakter umysu, ktry w jaki sposb tworzy rozmaite postacie
otaczajcego nas wiata.
U rde teorii Fichtego ley teza, w myl ktrej istniej dwa
gwne stanowiska metafizyczne: materializm, czyli pogld
goszcy, i wszystko daje si wytumaczy w kategoriach
przyczyn materialnych, oraz idealizm, nakazujcy konstruowa
wyjanienia w terminach przyczyn psychicznych. adna z tych
teorii nie moe by ani dowiedziona, ani obalona, natomiast
w ramach kadej z nich mona konstruowa argumenty przeciwko pozostaej. Filozof decydujcy si na rozwaanie kwestii
metafizycznych pierwej musi okreli stanowisko, z ktrym si
utosamia, a dopiero potem skupi si na budowie teorii.
Ja i nie-Ja

Wybrawszy stanowisko idealistyczne, Fichte buduje wizj


wszechwiata zrodzonego z podstawowej substancji zwanej Ja.
Z tego rda powstaj, jak utrzymuje, dwa aspekty wiata: Ja,

Rodzaje systemw metafizycznych

21 7

ktrego jestem wiajJom, oraz me-J,, czyli-tzecz uwaana przeze


mnie za rJmi-jObie te struktury zale od kategorii, powstaj
'~z kategorii oraz daj si poj w kategoriach podstawowego
wzgldem nich, ukrytego czynnika kreatywnego. Tak wic, kiedy
rozwija si jakakolwiek wiadomo istoty dowiadczenia, przybiera ona zawsze form przedmiotu (wiat zewntrzny) i podmiotu
(wasne Ja). Idealista subiektywny rozwaa taki dwubiegunowy
wiat w odniesieniu do mentalnego rda czy te czynnika, ktry
go tworzy i ktry dostarcza podstaw dla jego zrozumiaoci.
Osoba o nastawieniu idealistycznym usiuje w swoich badaniach przedostawa si poza bezporednie waciwoci wiata,
poszukujc dla nich jakich wyjanie. Cechy tak zwanego
wiata fizycznego, w takiej postaci, w jakiej je znamy, oraz
naszych indywidualnych wiatw mentalnych, ktrych jestemy wiadomi, prezentuj si jako rezultaty pewnej dziaalnoci.
Byt, ktry tumaczy zarwno obiektywne, jak i subiektywne
aspekty naszego dowiadczenia, musi lee poza nimi. Tak wic
Ja Fichteanskiej metafizyki nie jest po prostu umysem
solipsys-ty zamienionym w aktywny czynnik generujcy
wszechwiat. To Ja jest raczej czym bezosobowym, pewnego
typu aktywnoci, ktrej pochodn stanowi kady
indywidualny umys. Ludzie oraz wiat, ktrego s wiadomi,
staje si wic ekspresj czego bardziej oglnego, twrczej
aktywnoci Ja. Aby unikn krytyki ze strony ortodoksyjnych
sfer religijnych, Fichte niekiedy wypowiada swoje
stwierdzenia w sposb stwarzajcy wraenie, jakby mwi nie
o transcendentnym ponadosobo-wym umyle, lecz o
tradycyjnym pojciu Boga stanowicego rdo wszelkich
postaci, w jakich przejawia si wszechwiat.

Idealizm obiektywny lub absolutny: Hegel


Najsawniejszym przypuszczalnie nowoytnym metafizykiem
jest nastpca Fichtego, Georg Wilhelm Friedrich Hegel
filozof, ktrego pogldy zdominoway myl metafizyczn
dziewitnastego wieku i ktry sta si pewnego rodzaju czarnym charakterem dla wielu filozofw dwudziestowiecznych.

Gboka niejasno i zoono treci jego pism staa si


przedmiotem wielu artw. Kiedy kto napisa ksik zatytuowan Tajemnica filozofii Hegla, recenzja gosia, i autorowi
doprawdy udao si dobrze dochowa tej tajemnicy. Najprawdopodobniej niemoliwe jest kompletne przedstawienie caego
systemu Heglowskiego. W poniszym, skrtowym szkicu nie
bdziemy starali si zagbia w struktury tej konstrukcji, lecz
poprzestaniemy jedynie na wskazaniu niektrych jej myli
przewodnich.
wiat i absolut

Jednym z gwnych twierdze, na ktrych opiera si system


Hegla, jest przekonanie, e wszystko we wszechwiecie moe ,
by zrozumiane wycznie w kategoriach obiektywnego Jub
absolutnego ducha, ktry w ramach wiatowej historii ewoluuje
ku transcendentnemu, samoogarniajcemu bytowi. Jak ju mwilimy, kady etap rozwoju wiata to ekspresja wewntrznej
walki absolutu usiujcego osign cakowit samorealizacj.
W procesie ewolucji dy on mianowicie do stanu penego
zrozumienia i inteligibilnoci.
Hegel utrzymywa, e wczesne fazy historii absolutu nie
wystarczaj do wytumaczenia wydarze zachodzcych ani
w obrbie natury, ani historii. Rezultaty wszelkich prb skonstruowania systemu, ktry dostarczyby kompletnego wytumaczenia rda, istoty czy znaczenia wszechwiata, okazyway
si niezadowalajce. (Ujte w kategoriach Hegla wszystkie te
usiowania zawieray sprzecznoci lub sprzeczne elementy).
Sam absolut dy wci do przezwycienia tych kopotw,
ustanawiajc, dziki swej ekspresji, zrozumiay i spjny wiat.
Tym samym wiat taki, jaki pojawia si w dziedzinie historii,
reprezentuje kolejny szereg przyblie, manifestacji absolutu
w jego drodze ku realizacji swego celu, a mianowicie wasnej
peni, totalnoci i uczynienia siebie racjonalnym fundamentem
caoci dowiadczenia wiata.
Aby rozjani obraz krelony przez Hegla, rozwamy t
kwesti w kategoriach ewolucji wiata. Pocztki wszechwiata

Rodzaje systemw metafizycznych

219

to serie oddzielnych czstek. Nie wiadomo, jak s powizane


ani dlaczego istniej. Jakakolwiek prba opisania tego niemale chaotycznego stanu wszechwiata natrafia na trudnoci
wynikajce std, e dowolne pojcia odpowiadajce waciwociom istniejcym w wiecie s niewystarczajce do opisania
jego caoci. Gdyby utrzymywa, i kwadratowo stanowi
cech wszechwiata, pozostanie to w sprzecznoci z jego innymi
waciwociami. Absolut w celu uczynienia si bardziej zrozumiaym dokonuje syntezy tych elementw w opisywalny
wzr fizyczny system wiata.
Opis fizyczny jest nieadekwatnym wyjanieniem przyczyny,
dla ktrej wszystko to istnieje, jest ponadto niewystarczajc
odpowiedzi na wszystkie pytania, jakie mog si pojawi.
Prbujc wypracowa cakowicie racjonalne wyjanienie wiata, wci mona odkrywa elementy sprzeczne czy te przynajmniej jawnie niezgodne lub pozostajce w konflikcie. Dlatego
te absolut ewoluuje na wyszy poziom, najpierw chemiczny,
pniej biologiczny i wreszcie ludzki. Te etapy reprezentuj
marsz rozumu przez wiat", realizacj peniejszej ekspresji
absolutnego albo obiektywnego ducha, ktry podczas ich przemierzania staje si coraz bardziej spjnym wyjanieniem
wszechwiata.
Dialektyka

W teorii Hegla ten proces przemian absolutu ma charakter


logiczny", dopiero w obrbie naszego dowiadczenia zmienia
si w szereg historycznych dowiadcze. Logiczny" rozwj
stanowi synn Heglowsk dialektyk, w ktrej kadej prbie
skonstruowania jakiego stwierdzenia na temat wiata (teza)
jest przeciwstawiane inne sformuowanie (antyteza), a istniejc
pomidzy nimi sprzeczno rozwizuje twierdzenie, ktre obejmuje czciowe prawdy obu z nich (synteza). To, co czsto jawi

si jako konflikt pomidzy tez i antytez, jest w rzeczywistoci przykadem sprzecznoci pomidzy dwoma niepenymi ujciami, ktre dopiero pniej podlegaj syntezie
w sformuowaniu bardziej oglnym. Tak na przykad prbie

wyjanienia wszystkich procesw fizycznych na sposb ilociowy przeciwstawiaj si czysto jakociowe zdarzenia fizyczne,
domagajc si tumaczenia obejmujcego oba sposoby.
Absolut przedstawiony jest przez Hegla jako wysiek nakierowany stale na przezwycienie czy rozwizanie tej
dialek-tyki tezy i antytezy poprzez konstruowanie wyszych
wci syntez a do chwili, gdy wreszcie uda si osign pen
samorealizacj we wszechogarniajcej syntezie, ktra obejmie
wszystkie czciowe prawdy w jednej wielkiej prawdzie. Wtedy
skoczy si wewntrzna logiczna walka, a wraz z ni dobiegnie
koca historia wiata. Poniewa kady etap dialektycznej drogi
wyraa si na zewntrz w kategoriach okrelonego stanu rozwoju wiata historycznego, tote kiedy absolut osiga peni,
to samo dotyczy kosmosu. Ten ostatni staje si cakowicie
spjnym bytem moliwym do zupenego zrozumienia.
Wraz z postpem dialektycznej batalii, wraz z rozwojem
wszechwiata, rozwija si rwnie nasze jego rozumienie. Zanim wiat stanie si cakowicie zrozumiay, mog pojawi si
jedynie czciowe ujcia jego struktury, poniewa droga, ktr
postpuje jego rozwj, nie jest jeszcze w peni racjonalna.
Intelekt jednostkowy jest w stanie osign tyko ten poziom
zrozumienia i spjnoci, ktry wykazuj struktury ekspresji
absolutu. Tak wic cao wszechwiata bdzie moga by ujta
w system metafizyczny dopiero wtedy, gdy absolut osignie
pen samorealizacj. Wtedy myl i byt stan si tosame,
poniewa cakowite zrozumienie i penia wszechwiata stan
si jedn rzecz.
Heglowskie spenienie

Idealizm obiektywny Hegla obrazuje ostateczne spenienie przemian metafizyki kartezjaskiej w teori goszc, e jedynie
umys jest realny i tylko mentalne dziaania wraz z ich rezultatem mog by podstaw dla wytumaczenia wiata naszego dowiadczenia. Przechodzc od statycznego wiata idei
Berkeleya, ktre stanowi trwae myli w umyle Boga, do
twrczego Ja Fichtego, tworzcego jednoczenie subiektywn

Rodzaje systemw metafizycznych

221

i obiektywn posta rzeczywistoci, Hegel cakowicie zobiektywizowa myl i umys, nadajc im charakter niezalenego
i podstawowego bytu pozbawionego wszelkiej osobowoci
i jakichkolwiek subiektywnych waciwoci. Absolut Hegla sta
si rzeczywistym wszechwiatem, ktry na zewntrz manifestuje
si jako historia wiata, wewntrz za jako racjonalny proces
dialektyczny dcy do samorealizacji. W pewien sposb ten
system metafizyczny, jeeli zostanie waciwie zrozumiany, nie
prezentuje prostego opisu obiektywnego wszechwiata, lecz
sam jest absolutem wyraonym za pomoc rodkw intelektualnych.

Materializm
W przeciwiestwie do podejcia idealistycznego, materialici
staraj si rozwin wersj kartezjanizmu eliminujc umys oraz
najprawdopodobniej Boga z podstawowego schematu metafizycznego i prbuj jednoczenie wyjani wszystko w kategoriach
zdarze materialnych. Ruch mylowy, zapocztkowany przez
Thomasa Hobbesa w XVII wieku i rozwijany przez materialistw francuskich epoki owiecenia, proponowa teorie nie
rnice si w kwestiach zasadniczych, moe tylko detalami, od
rozmyla materialistw greckich.
Wpyw nauki
Zamiast rozwija surowy, spekulatywny atomizm Demokryta
i Epikura, nowoytni materialici prbowali pokaza, uywa
jc przy tym bardziej subtelnej terminologii opartej na wielkich
odkryciach i teoriach nowoczesnej nauki, e podejcie czysto
materialistyczne dostarcza wystarczajcego tumaczenia wszys
tkiego, co wiemy. Odwoujc si pierwotnie do
"*
i
~~
jusza oraz wspczesnego mu atomisty Gassend:
do teorii Izaaka Newtona, materialici usiowali
wszystkie wydarzenia we wszechwiecie mog 1

jako skutki opisywalnych matematycznie ruchw rozcigych,


obdarzonych mas czci wszechwiata.
Szybki rozwj nauk przyrodniczych, w szczeglnoci fizyki
i astronomii, wywoa rwnie nagy zwrot ku materializmowi
w umysach wielu postpowych mylicieli, ktrzy nadzwyczaj
sceptycznie odnosili si do istniejcych teorii metafizycznych.
Trudnoci materializmu wydaj si pojawia wtedy, gdy rozcigamy zakres stosowania tej teorii z obszaru rzeczy fizycznych,
gdzie wici swoje triumfy, na obszar istot yjcych i mylcych.
Pocztki nauk spoecznych w XVIII wieku, rozwj nowoczesnej
chemii w stuleciu XIX oraz wielki postp biologi i psychologii
w czasach nam wspczesnych dostarczyy materialistom niezaprzeczalnych podstaw dla ywionego przez nich przekonania, e
nawet jeli jeszcze nie zrealizowano tego do koca, to ju
wkrtce moliwe bdzie wytumaczenie wszystkich zdarze
wycznie za pomoc poj i praw nauk przyrodniczych.
Jednakowo, ju od czasw Kartezjusza, prby skonstruowania zadowalajcej teorii materialistycznej natrafiay na okrelone
trudnoci.
Kartezjaska
metafizyka
formuuje
tezy
materialisty-czne w odniesieniu do wiata naturalnego zarwno
oywionego, jak i martwego, niemniej jednak nie zezwala na
rozszerzenie zasigu stosowania tych tez na obszar
psychiczny. Aby mc zastosowacje do rzeczywistoci
animalnej, Kartezjusz zmuszony by potraktowa zwierzta jako
automaty", mae maszyny. Od tego czasu materialici starali
si potwierdzi tez goszc, e wszelkie yciowe procesy takie,
j ak trawienie, rozwj, rozmnaanie, mog by wyjanione na
sposb czysto materialistyczny, a ponadto identyczna metoda
interpretacji moe by efektywnie zastosowana do zdarze
skadajcych si na ycie mentalne.
Biologia
W rezultacie wywoao to nie koczce si spory pomidzy
dwoma opozycyjnymi obozami biologw teoretycznych, mianowicie miedzy witalistami a mechanicystami. Mechanicyzm
przekonywa, i rozmaite procesy zachodzce w rolinach
i zwierztach daj si wyjania w terminach nauk fizycznych

Rodzaje systemw metafizycznych______________________ 223


i chemicznych, tym samym wic nie ma powodu, by sdzi, e
ostatecznie nie da si tego uczyni ze wszystkimi wtpliwociami stawianymi przez biologi. Tymczasem witalizm utrzymywa, i jest wanie dobry moment dla porzucenia czysto
materialistycznych poj i wprowadzenia na ich miejsce kategorii posiadajcych inny charakter, jak na przykad siy ycia", ktre nie mog by zredukowane do okrele fizycznych
czy chemicznych. Witalici twierdzili nadto, e wprowadzenie
niematerialistycznych idei i tak nastpi, bowiem bez nich
niemoliwe bdzie udzielenie zadowalajcego wytumaczenia
informacji, jakimi aktualnie dysponujemy na temat zachowania istot ywych.
Psychologia
Podobny spr rozgorza na obszarze teoretycznej psychologii
i trwa a do dzisiaj. Konflikt zaistnia pomidzy tymi, ktrzy
uwaaj, e jest lub bdzie moliwe zbudowanie jakiego rodzaju materialistycznej nauki o ludzkim zachowaniu, oraz
tymi, ktrzy staraj si wykaza, e wszelkie przesanki wskazuj na to, i nie jest to i nie bdzie mohwe. Argumenty
zaangaowane w ten spr s niepomiernie skomplikowane,
tote warto kadego z opozycyjnych stanowisk bdzie zaleaa w znacznej mierze od dalszych losw bada empirycznych, dziki ktrym dopiero okae si, czy moliwe jest
zaproponowanie zadowalajcego wyjanienia ludzkiej i zwierzcej psychologii przy przyjciu zaoe materialistycznych.
Fizyka
W miar jak nowoczesna fizyka oddalaa si coraz bardziej
od prostych, mechanicznych poj teorii Newtona, pierwotna,
materialistyczna metafizyka zacza traci cz swej siy i uroku. Jeeli bowiem obraz wiata fizycznego, proponowany
przez naukowcw, nie sprowadza si ju wycznie do opisu
ruchw fizycznych czstek, ktre s przyczyn wszelkich fizycznych zdarze, wwczas teoria podstawowych waciwoci

rzeczywistoci, oparta na przestarzaej teorii naukowej, nie jest


ju tak atwa do zaakceptowania. W miar jak teorety cy
z obszaru nauki oddalali si od pogldw przyznajcych nauce
moliwo dostarczania trafnych tumacze najskrytszych tajemnic fizycznej rzeczywistoci i przechodzili do bardziej empirycznej koncepcji nauki jako hipotetycznego modelu moliwego stanu
wiata, ktry suy wycznie przewidywaniu przyszego biegu

wydarze, materializm opierajcy si na najnowszych osigniciach nauki sta si o wiele mniej atrakcyjny. Ci, ktrzy wspierali
swoje teorie fundamentalnych waciwoci wiata na interpretacjach wiedzy naukowej, zaczli przyjmowa pozytywistyczn czy
pragmatyczn, w kadym razie mniej materialistyczn, posta
teorii naturalistycznej, nili byo to w materializmie klasycznym.

Materializm dialektyczny

Mimo i typ materializmu, ktrego zwolennikiem by Karol


Marks, zosta przedstawiony szczegowo w rozdziale drugim,
naley co jeszcze doda na ten temat. Materializm Marksa jest
oparty na postawieniu Hegla na gowie" i przeksztaceniu
idealistycznej struktury jego systemu w teori wiata natural-

nego. Dziki temu dialektyczny schemat nie opisuje absolutnego czy obiektywnego ducha, lecz zachodzcy w samej przyrodzie proces przezwyciania sprzecznoci.

Wszystko we wszechwiecie jest rezultatem dziaania si


fizykalnych. Wszake siy te nie funkcjonuj zgodnie z wzorcem
mechanicznym, lecz dziaaj w sposb dialektyczny w procesie
ewolucyjnym, osigajc coraz bardziej spjne i niesprzeczne
waciwoci. Wszystkie procesy zachodzce w przyrodzie mog
by wyjaniane jako procesy dialektyczne tego rodzaju, lecz,
jak na to ju wskazywalimy, Marks kad nacisk na ekonomiczny aspekt materializmu dialektycznego. wiat ludzki, ktry
jest, rzecz jasna, zasadniczym przedmiotem zainteresowania
jego teorii, stanowi typ bytu materialnego, ktrego sposb istnienia okrelaj materialne czynniki zaangaowane w wysiek produkcji dbr materialnych, koniecznych do przetrwania.

Rodzaje systemw metafizycznych

225

Teoria ekonomiczna

Kady typ ekonomii, ktry pojawi si w trakcie trwania


procesu historycznego, zawiera sprzeczne elementy pozostajce ze sob w konflikcie (tez i antytez), ktre dostpoway
pojednania w syntezie stanowicej nowy typ ekonomii, zawierajcy z kolei nowe elementy sprzeczne i tak dalej. Konflikt
pomidzy niewolnikiem i panem, chopem paszczynianym
i feudaem ostatecznie jest podstaw obecnego, materialnego
systemu produkcji, czyli kapitalizmu. W kadym stadium caa
kultura, siy intelektualne i artystyczne to ekspresja istniejcej
materialnej bazy, ktra okrela i tumaczy spoecznoci ludzkie.

Synteza" komunizmu

Wedug Marksa obecna forma ycia materialnego opierajca


si na ekonomii kapitalistycznej zawiera ostatni sprzeczno,
ktra pozostaa jeszcze do rozwizania, konflikt pomidzy
producentem, czyli robotnikiem, a pracodawc, wacicielem
rodkw produkcji. Ostatecznie osignie on sw syntez w ekonomii, w ktrej zaniknie rozrnienie pomidzy pracodawc
i pracobiorc, a tym samym likwidacji ulegnie sama sprzeczno. W tym punkcie ludzkich dziejw realizuje si Heglowskie
marzenie o spenieniu si absolutu, z tym e na obszarze wiata
przyrody. W efekcie zostan wyeliminowane wszelkie sprzecznoci i powstanie cakowicie racjonalny porzdek spoeczny
nazywany przez Marksa spoeczestwem komunistycznym.

Naturalizm

Ostatnim rodzajem nowoytnej metafizyki, ktry zaprezentujemy, jest naturalizm. Teoria ta utrzymuje, i wszystkie waciwoci wszechwiata mog by wytumaczone w
naturali-stycznych lub eksperymentalnych kategoriach.
Materializm sta nowi wic ograniczon form naturalizmu,
tak, w ktrej

podstawowe pojcia nauk przyrodniczych, jak materia i ruch,


peni funkcj rekwizytw mylowych majcych pomc w wyjanieniu wszystkiego. Naturalizm za, w swym waciwym,
szerszym sensie, zezwala na wykorzystywanie wszelkich poj,
ktre s wynikiem naszych bada natury oraz empirycznych
eksperymentw, a nie jedynie poj nauk fizycznych.

Naturalici utrzymuj wic, i wraz z ogoszeniem systemu


kartezjaskiego na nasze pojecie wiata zosta narzucony
sztuczny rozdzia, ktry prowadzi do niezadowalajcych
rezultatw teoretycznych. Po tym, jak Kartezjusz dokona
cakowitej separacji umysu i materii, metafizycy nieprzerwanie usiowali naprawi szkod przez eliminacj to jednej, to
drugiej realnoci lub poprzez wzajemn redukcj kategorii, co
zawsze dawao w efekcie niefortunne konsekwencje. Zamiast
tego, powiada si, naley zda sobie spraw, i zarwno
materia, jak i umys to rwnorzdne aspekty naszego dowiadczenia, ktre winno by interpretowane w terminach obu
z nich.
Wpyw nauki

Istnieje wiele rnych typw naturalistycznych wyjanie


wszechwiata, zazwyczaj modelowanych na podstawie motyww naukowych dominujcych w czasie tworzenia danej teorii.
Podstawowe koncepcje przyrodnicze czy eksperymentalne mog by tworzone zgodnie z najbardziej spektakularnymi odkryciami naukowymi danej epoki, dokonywanymi w ramach,
na przykad, fizyki lub biologii. W XIX i XX wieku najbardziej
znane formuy stanowiska naturalistycznego byy efektem prb
podania spjnego wytumaczenia caej naszej wiedzy o wiecie
w terminach kwestii rozwaanych przez biologi i psychologi,
a w szczeglnoci oparcia tego tumaczenia na ewolucyjnym
aspekcie przyrodniczego i ludzkiego wiata, ktry zdominowa
rozwaania dziewitnastowiecznej geologii, biologii, historii,
psychologii itp. Filozofowie tacy, jak Henri Bergson, Friedrich
Nietzsche, William James, John Dewey i wielu innych prbowali konstruowa oglne teorie na temat natury rzeczy-

Rodzaje systemw metafizycznych

227

wistoci w czysto naturalistycznych kategoriach, rozbudowujc


wyniki nauk empirycznych w teorie metafizyczne.
Dowiadczenie

W najczciej spotykanych wersjach naturalizmu podstawow


kategori teoretyczn jest samo dowiadczenie, w ktrym wyrnia si dwa aspekty obiektywny i subiektywny. Ich
przedmiotowe korelaty, wiat zewntrzny oraz umys, nie stanowi niezalenych bytw, lecz raczej sposoby postrzegania
czy te rozumienia okrelonych relacji i procesw, ktre zachodz w ramach dowiadczenia. Na podstawie tych aspektw
czyniona jest dalsza selekcja organizujca aspekty pozostae
w kategorie naukowych schematw oraz ludzkich wartoci
i celw.
Ewolucyjny, rozwojowy charakter dowiadczenia sta si
podstaw dla traktowania opisywalnego, dajcego si zrozumie wiata zarwno obiektywnego, jak i subiektywnego
jako zdeterminowanego w pewnym tylko stopniu. Istniej wszak
dalsze moliwoci pojawienia si ewentualnych nowych wasnoci, praw oraz trendw. Tym samym naturalistyczne wyjanienia zawsze zawieraj pewien stopie otwartoci, bowiem
wszelkie usiowanie skonstruowania ich jest zawsze aproksymacj waciwoci wszechwiata, a nie ustalonym ostatecznie jego
opisem, ktry miaby by poprawny w kadym miejscu i czasie.
Niektre teorie naturalistyczne rozwijaj pewne sugestywne
intuicje metafizyki stoickiej, traktujc przyrodniczy i eksperymentalny porzdek jako wyposaony w dynamiczn, twrcz
waciwo kreujc wci, w miar postpu czasu, nowe fakty
na obszarze przyrody. Taki naturalny dynamizm moe tumaczy ewolucyjny charakter naszej wiedzy przyrodniczej bez
potrzeby odwoywania si do czynnika nadnaturalnego. Moe
dostarczy rwnie podstawy dla wiary w otwarto naturalnego rozwoju, jego kadorazowego niezdeterminowania, jak
rwnie zaspokoi potrzeb cigej rewizji naszych pogldw
na temat fundamentalnej natury wszechwiata.

Niektrzy krytycy metafizyki


Teorie metafizyczne usiuj, w taki lub inny sposb, zbudowa
oglny system, ktry dostarczy wytumaczenia dla rozmaitych
waciwoci wiata, dla naszej wiedzy na jego temat, naszych
przekona, nadziei, aspiracji oraz pozostaych aspektw naszej
subiektywnej" natury. Od przeszo dwu tysicy lat myliciele
deliberowali nad tym, ktra z tych teorii jest bardziej zadowalajca, bardziej wiarygodna. Po upywie caego tego czasu,
pomimo i niektre z zaproponowanych systemw to niezwykle
interesujce spekulacje, nie ma, jak si wydaje, oglnej zgody
wrd filozofw co do tego, ktra z tych teorii jest prawdziwa
czy chociaby, ktra jest bardziej wiarygodna od pozostaych.
Ponadto kada ze szk metafizycznych wydaje si zdolna
wykaza powane trudnoci w pogldach swoich konkurentw, natomiast zupenie niewadna w kwestii zadowalajcego
uzasadnienia wasnych.
Ten baagan skoni niektrych filozofw do mylenia, i
podstawowy problem poruszanych kwestii tkwi w jakiej wadzie samego rozumowania metafizycznego. Gdyby rzeczywicie tak byo, wwczas przedmiotem kwestii staaby si nie
prawdziwo czy wiarygodno teorii, lecz pytanie o to, co jest
bdnego w samym przedsiwziciu metafizycznym i dlaczego
jest ono, moc wasnej natury, skazane na produkowanie
niezadowalajcych rezultatw. Rozwaymy rozwizania tego
problemu zaproponowane przez dwch synnych krytykw
metafizycznego sposobu rozumowania i konstruowania teorii,
Davida Hume'a oraz Immanuela Kanta, bowiem obaj myliciele utrzymywali, jakoby odkryli podstawowe ograniczenia
nie pozwalajce na podanie jakiegokolwiek zadowalajcego
rozwizania dowolnego problemu metafizycznego.

Hume'a krytyka metafizyki


Humowska krytyka metafizyki jest konsekwencj jego empirycznego i sceptycznego stanowiska. Streszcza j synny, podsumo-

Niektrzy krytycy metafizyki

229

wujcy fragment z Bada dotyczcych rozumu ludzkiego, gdzie


pojawia si pytanie:
Jeeli przejci tymi zasadami [tzn. zasadami Humowskiego
empiryzmu] przebiegniemy biblioteki, jakiego musimy dokona spustoszenia! Biorc do rki jaki tom, traktujcy np.
o teologii albo szkolnej metafizyce, zapytujemy: Czy zawiera
jakie rozumowanie abstrakcyjne dotyczce wielkoci lub
liczby? Nie. Czy zawiera jakie oparte na dowiadczeniu
rozumowanie dotyczce faktw i istnienia? Nie. A wic w ogie
z nim, albowiem nie moe zawiera nic prcz sofisterii i zudze!
Podstaw tej pomiennej krucjaty przeciwko ksikom jest
teza Hume'a goszca, i tylko kategorie posiadajce swoje
oparcie w dowiadczeniu zmysowym oraz pojcia matematyczne
"*s wyposaone w znaczenie. Terminy empiryczne zawdziczaj
je moliwoci sprawdzenia przez dowiadczenie i obserwacj,
za pojcia matematyczne znacz, bowiem s ekspresj relacji
pomidzy ideami, ktre intuicyjnie uznajemy za prawdziwe i
pewne. adne inne pojcia znaczenia nie posiadaj, poniewa
nie mamy sposobu sprawdzenia ich poprawnoci. Tym samym
kluczowe pojcia metafizyki a wic: substancja, rzeczywisto, umys, materia s w istocie bezsensowne, bowiem nie
jestemy zdolni do zdefiniowania ich w kategoriach opisujcych
co, co znamy. Dlatego te twierdzenia metafizyczne oferowane
nam przez rozmaitych mylicieli, ktre mog, na pierwszy rzut
oka, sprawia due wraenie, s w istocie cakowicie puste.
Znaczenie i dowiadczenie
Pytania, na ktre metafizycy usiuj udz
*, s
rwnie bezsensowne jak pojcia, ktn
fizyce usiuje si odkry istot rzecz 1
tuamych waciwoci wiata, wyja
^A*
chem i materi, stopie swobd'
^y $ ' -/ w u
odgrywa Bg w sprawach prz^j? . ~ywa, i
i temu podobne kwestie. Niest'
&"'''*" 1? swoJe8
jakie jestemy w stanie wyr
/stwierdzi, one po

oraz w matematyce, adne z powyszych pyta nie moe by


traktowane powanie. Co wicej, nie wiemy nawet, czego te
pytania dotycz, w jaki sposb moglibymy prbowa na nie
odpowiada, ani te, jak miaaby wyglda poprawna odpowied.
W swych pismach filozoficznych Hume wci przywouje
rozmaite problemy metafizyczne i pokazuje, w jaki sposb ich
analiza, w kategoriach kryterium empirycznego znaczenia,
obnaa znaczeniow pustk dyskutowanych kwestii. Jeeli nasza wiedza o wiecie jest ograniczona do tego, czego dowiadczamy, oraz do wnioskw, jakie wyprowadzamy ze staych
pocze faktw, a ponadto mamy w zwyczaju spodziewa si,
i przyszo bdzie przypominaa przeszo, to w jaki sposb
mielibymy by w stanie powiedzie, e istnieje jaka trwaa
struktura ponad lub poza rzeczywistoci, ktr postrzegamy?
W samym dowiadczeniu nie ma nic, co mogoby sugerowa,
e nasze wraenia odpowiadaj przedmiotowi znajdujcemu si
poza obszarem tego dowiadczenia lub mog by wyjaniane
w kategoriach opisujcych taki przedmiot.
Krytyka substancji

Podstawow zasad metafizycznego wyjaniania byo do czasw Hume'a pojcie substancji, ktra, niezalenie od tego, czy
definiowana jako psychiczna, fizyczna czy boska, miaa stanowi fundamentalny skadnik wszechwiata. Pojcie to jest dla
naszego filozofa kompletnie niezrozumiae. Jeeli bowiem rdem naszych idei s wraenia albo myli, skd miaaby pochodzi kategoria substancji?
Jeeli daj j nam nasze zmysy, to pytam, ktre mianowicie
i w jaki sposb? Jeeli spostrzegamy j oczami, to musi to
by barwa; jeeli uszami, to dwik; jeeli podniebieniem, to
smak; podobnie z innymi zmysami. Lecz, jak myl, nikt
nie bdzie twierdzi, e substancja jest barw lub te dwikiem, lub te smakiem. Idea substancji musi tedy pochodzi
z impresji refleksji, jeli w ogle istnieje. Lecz impresje

Niektrzy krytycy metafizyki

231

refleksywne sprowadzaj si do uczu lub emocji, z ktrych


adne nie moe przedstawia substancji. Nie mamy wic idei
substancji, odrbnej od idei zbioru poszczeglnych jakoci,
i nie nadajemy te adnego innego znaczenia terminowi
substancja, gdy mwimy lub mylimy o niej.
Nie tylko nie posiadamy wraenia ani idei rzeczy zwanej
substancj, lecz ponadto, kiedy wysuchujemy tego, co mwi
0 niej myliciele metafizyczni, pogramy si w jeszcze gbszej
konfuzji. Powiadaj bowiem, e substancja jest czym, co moe
istnie samo przez si, to znaczy czym, co moe by pojte
niezalenie od wszystkiego innego, a nadto, e jej wytumacze
nie nie wymaga niczego zewntrznego wzgldem niej. Lecz, jak
zauwaa Hume, aby wszystko to miao cokolwiek znaczy,
musiaaby kategoria substancji stosowa si do wszelkich postrzee, jakich dowiadczamy. Kada idea znajdujca si
w naszym umyle moe by pomylana niezalenie i odrnio
na od wszelkiej innej idei. Kiedy przedstawimy sobie ide
niezalen od wszystkich pozostaych, skonstruujemy ww
czas, jak si wydaje, metafizyczne pojcie substancji.
Jednake, jak mgby argumentowa filozof metafizyczny,
Hume zupenie rozmija si z przedmiotem metafizycznych
wyjanie. Substancja jest czym cakowicie rnym od
po-strzeenia, a ponadto jest tym, co sprawia, e postrzeenie
ma okrelone waciwoci, oraz tym, do czego postrzeenie
przynaley i czemu przysuguje. Kiedy Hume'owi
przedstawiono ten pogld, zauway: Nie mamy doskonaej
idei, co si tyczy jakiejkolwiek rzeczy poza percepcj.
Substancja jest cakowicie rna od percepcji. A zatem nie
mamy idei substancji".
Co si za tyczy tezy drugiej, w myl ktrej metafizyczne
tumaczenie, posugujce si kategori substancji, jest konieczne dla wyjanienia samego istnienia oraz natury naszych idei
1 postrzee, to na ni rwnie Hume nie moe przysta.
Posiadamy nasze postrzeenia, jestemy wiadkami przepywu
wrae, nie ma nic takiego, co zdawaoby si wskazywa, i
potrzebuj one jakiego wyjanienia lub podstawy swojego
istnienia. Na tyle, na ile jestemy w stanie stwierdzi, one po

prostu s, a pytania o to, dlaczego w ogle s albo dlaczego


s takie, jakie s, wydaj si niczym nie usprawiedliwione
i w istocie niezrozumiae. Wniosek Hume'a jest nastpujcy:
Jaka wic jest moliwo, by odpowiedzie na pytanie, czy
percepcje tkwi w substancji materialnej czy te niematerialnej,
gdy nawet nie rozumiemy, jakie ma znaczenie to pytanie".
Co wicej, jak utrzymuje Hume, im bardziej zagbiamy si
w te sprawy, tym bardziej wszystko staje si niejasne. Pojcie
materii oraz wiata fizycznego zoonego z rozcigego, staego
i ruchomego tworzywa jest niezrozumiae, zgodnie z tym, czego
wczeniej dowodzi Berkeley. Jeeli jakoci bezporedniego
dowiadczenia tzn. barwa, dwik, smak, zapach miayby
nie by cechami materialnego wiata, o ktrym zakadamy, e
istnieje niezalenie od podmiotw poznajcych, wwczas nie
bylibymy w stanie stwierdzi, czym waciwie owa materia jest.
Wszelkie jakoci, ktre myliciele metafizyczni przypisuj materii tj. rozcigo, ruch i trwao zgodnie z tym, co
pokaza Berkeley, okazuj si rwnie subiektywne jak pozostae. Kiedy wic zgodzimy si, e ani barwa, ani dwik, ani
smak, ani zapach nie istniej na sposb odrbny i nieprzerwany" i nadto wykluczymy te jakoci zmysowe", wwczas
we wszechwiecie nie pozostanie nic, co istniaoby w taki
sposb".
Krytyka idealizmu
Kiedy pozostawia si problemy myli materialistycznej i przechodzi do dyskusji nad przekonaniami idealistycznymi, ktre
wyjaniaj cao rzeczywistoci w kategoriach duchowych,
pojawiaj si niemal identyczne problemy. Pojcie ducha czy
umysu jest rwnie niejasne jak pojcie materii. Kiedy poszukujemy jakiego wraenia, ktre mogoby stanowi rdo takiej
idei, przekonujemy si, e nic takiego nie istnieje. Nie posiadamy wiadomoci bytu, do ktrego nale wszystkie nasze myli.
Obcujemy wycznie z nastpstwem idei. Tym samym nic nie
wiemy o adnej substancji psychicznej ani o sposobie, w jaki
miayby przynalee do nasze myli czy percepcje.

Niektrzy krytycy metafizyki

233

Probem relacji umysciao

Dokadne zbadanie specyficznych problemw, z ktrymi borykaj si myliciele metafizyczni, pozwala w rezultacie stwierdzi, i pojcia uywane do formuowania tych kwestii nie
posiadaj znaczenia, a nadto, e trudnoci w nich pomieszczone s dzieem tych, ktrzy problemy te stawiaj. Rozwamy, na przykad, problem relacji umysciao) czyli pytanie wzbudzajce niezliczon liczb dyskusji na przestrzeni
stu lat, jakie dziel Kartezjusza od Hume'a. Zagadnienie
sposobu, w jaki zdarzenia psychiczne s zwizane z fizycznymi
i na odwrt, musi rodzi okrelone trudnoci, gdy najpierw
wprowadza si pojcia substancji psychicznej i materialnej,
a potem dopiero docieka, w jaki sposb moe, pomidzy
dwoma zupenie rnymi realnociami, istnie poczenie przyporzdkowujce zdarzenia zachodzce w jednej z nich zdarzeniom z drugiej. Jeeli odrzucimy pozbawione znaczenia
koncepcje tych dwu substancji oraz rwnie niezrozumia
ide koniecznego zwizku pomidzy zdarzeniami, wwczas
c pozostanie? Czy wycznie pytanie o moliwo istnienia
starych pocze pomidzy okrelonymi zdarzeniami, ktre
nazywamy mentalnymi, takich jak smaki i wonie, ze zdarzeniami, ktre zwyklimy uwaa za fizyczne, a wic takimi
jak ruchy rozcigych obiektw? Odpowied, ktrej udziela
Hume, jest zdecydowanie twierdzca. Przez cay czas dowiadczamy tego rodzaju pocze: pomidzy smakiem gruszki
a wygldem gruszki, pomidzy dwikiem cis a uderzeniem
w okrelony klawisz fortepianu itd.
Wskazuje si czsto, e prosty fakt wystpowania takich
pocze nie tumaczy sposobu, w jaki zdarzenia fizyczne
miayby produkowa zdarzenia mentalne lub na odwrt. Hume
jednak moe atwo replikowa, zadajc pytanie I c z tego?"
W adnym przypadku, czy bdziemy mieli do czynienia z dwoma poczonymi zdarzeniami fizycznymi jak ruch motka i wbicie gwodzia czy z dwoma zdarzeniami psychicznymi, nigdy
nie uda nam si odkry sposobu, w jaki jedno tworzy drugie.
Nigdy nie da si zaobserwowa adnego zwizku przyczynowego
nawet w wiecie materialnym. Wynika std, e szczeglny

przypadek zwizku pomidzy zdarzeniami psychicznymi a fizycznymi nie pozwala na sformuowanie adnych nowych
problemw, a jedynie powoduje dodatkowe komplikacje problemw starych na skutek wprowadzenia pozbawionych znaczenia poj metafizycznych.
Wolna wola i konieczno

W podobny sposb, utrzymuje Hume, zbadanie kontrowersji


narosych wok problemu wolnej woli przekonuje nas o
nie-rzeczywistoci tego problemu. Trudnoci, jakie wydaje si
zawiera, s w caoci spowodowane przez metafizyczne pojcia uywane przez filozofw, nie s za wynikiem doniosoci
i komplikacji tematw okrelanych przez pojcia wolnoci
i koniecznoci. To pociga za sob wniosek Hume'a:
[...] jeli nie bardzo si myl, wszyscy ludzie, zarwno
uczeni, jak nieuczeni, w sprawie tej [...] zawsze byli jednego
zdania i kilka jasnych definicji byoby natychmiast zakoczyo cay spr.
Wszystko, co ktokolwiek kiedykolwiek rozumia przez konieczno lub konieczny zwizek, sprowadza si do faktu
cigego poczenia dwch zdarze w taki sposb, e kiedy
postrzegamy jedno z nich, automatycznie spodziewamy si
lub przewidujemy wystpienie drugiego. W takim sensie dziaania ludzkie zawieraj w sobie tyle samo koniecznoci, ile
posiada jakakolwiek inna cz wszechwiata. Wiemy od dawna, i istnieje stae poczenie pomidzy pobudkami a swobodnymi dziaaniami. Jeeli zbadamy ludzkie zachowania,
tak obecne, jak i przesze, przekonamy si o istnieniu powtarzajcych si nieprzerwanie regularnych sekwencji, pobudek pocigajcych za sob okrelone dziaania. Tak wic,
stwierdza Hume, jeli bierzemy sowo konieczno" w zwykym znaczeniu, wwczas ludzkie zachowanie zawiera w sobie
konieczne uwarunkowania.

Niektrzy krytycy metafizyki

235

Wolno

Z drugiej strony jednak, jeeli poddamy analizie sowo wolno", okae si, i istnieje i zawsze bdzie istnie zgoda na to,
e ludzkie dziaania zawieraj w sobie element wolnoci.
C bowiem rozumiemy przez wolno, kiedy uywamy tego
sowa w stosunku do dziaa zalenych od woli? Z pewnoci
nie chcemy przez to powiedzie, jakoby dziaania byy tak
luno powizane z pobudkami, skonnociami i okolicznociami, iby nie wypyway z nich w sposb do pewnego stopnia
jednostajny i by jedne nie daway podstaw do wnioskowa
pozwalajcych konkludowa o istnieniu drugich. S to bowiem niewtpliwe i uznane powszechnie fakty. Przez wolno
moemy wicjedynie rozumiemono dziaania lub
niedzia-ania stosownie do determinacji woli; co znaczy, e
jeeli chcemy poruszy si, moemy i to uczyni. Ot
hipotetycznie wolno ta przysuguje wedug zgodnego i
powszechnego zdania wszystkim, ktrzy nie s wizieni i
zakuci w kajdany.
Niemniej jednak, w myl potocznego znaczenia sowa wolno", nie ma sprzecznoci pomidzy stwierdzeniem, e dziaania ludzkie s konieczne, bowiem regularnie cz si z okrelonymi pobudkami, a stwierdzeniem, e istoty ludzkie s wolne,
dopki mog dziaa zgodnie z wasnymi pragnieniami i nie s
niewolone. Pragnienia ywione przez ludzi mog by uwaane
za ich wasne pragnienia, niezalenie od ich poczenia z innymi
czynnikami. Dlatego te, zgodnie z argumentacj Hume'a,
kiedy przechodzimy od metafizycznych konstrukcji do dyskusji
w terminologii potocznej, caa, tak dugo dyskutowana kwestia
wolnoci znika.
Filozofowie za wszelk cen starali si skomplikowa ten
problem, usiujc przekona nas, e albo kade zdarzenie,
wczajc w to ludzkie dziaania wolicjonalne, ma swoj przyczyn rozumian jako zdarzenie z koniecznoci pocigajce
za sob zdarzenie inne, albo mog istnie zdarzenia pozbawione przyczyn, czyli zdarzenia, ktre zachodz bez udziau
innych zdarze dziejcych si we wszechwiecie. Poniewa
jednak, na podstawie naszego dowiadczenia, nie jestemy

w stanie powiedzie, ktre zdarzenia z koniecznoci pocigaj


za sob inne i jednoczenie wiemy, e kade wydarzenie, jakie
znamy, pozostaje w pewnym zwizku staego poczenia z jakim innym procesem, to proponowana przez metafizyk opozycja alternatywnych moliwoci w istocie nie jest realnym
przeciwiestwem. Teraz, gdy natura samego pytania zostaa
wyjaniona, kady jest w stanie zgodzi si, e w potocznym
sensie istoty ludzkie s podmiotami wolnymi, jeeli mog postpowa wedle wasnego uznania i nie s do niczego przymuszane, lecz jednoczenie ich dziaania s konieczne, bowiem podlegaj prawom determinujcym ludzkie zachowania.

Dokadne zbadanie natury problemw metafizycznych doprowadzio Hume'a do wniosku, e poszukiwanie odpowiedzi
na nie nie ma najmniejszego sensu. Zamiast tego naley zastanowi si nad tym, dlaczego pytania te s jedynie pozbawionymi znaczenia zabawami sownymi oraz dlaczego ludzie wedle
wszelkich wskazwek inteligentni i zdrowi na umyle powicili
tyle czasu na ich rozwaanie. Studia nad metafizyk staj si dla
Hume'a studiami nad mylicielami metafizycznymi. Ten rodzaj

bada rozumie naley jako dociekanie moliwych przyczyn


tego osobliwego rodzaju aberracji umysowej, ktra dotkna
tak wielu filozofw w okresie od greckiej staroytnoci a po
XVII wiek. Wiele komentarzy Hume'a odnoszcych si do
mylicieli metafizycznych mona odczyta jako dociekania nad
patologi funkcjonowania metafizycznego umysu.
Realizujc tak zarysowany program bada, moemy odkry
psychologiczne wyjanienia mogce dostarczy odpowiedzi na
pytanie, dlaczego pewni ludzie uwikali si w poszukiwanie
rozwiza problemw metafizycznych. Przedstawiajc studium
przypadku filozofa tradycji Arystotelesowej, Hume ukazuje
kolejne duchowe kroki, jakie konieczne s dla wyob rani
w celu wytworzenia poj, ktre nastpnie poddane zostan
dyskusji. Po porwnaniu tego rodzaju zachowania z normalnym myleniem dochodzi do wniosku, e musi istnie jaki
specyficzny typ metafizycznej idiosynkrazji, ktry prowadzi
tych nieszczsnych mylicieli na manowce i wodzi ich po
pustkowiach wasnych wynalazkw pojciowych.

Niektrzy krytycy metafizyki

237

Odbywa si to mniej wicej w nastpujcy sposb. Myliciel


metafizyczny, jak kady dobry filozof, zauwaa, i w rzeczach,
w ktre wierz zwykli ludzie, jest co osobliwego. Na przykad,
niemal kady wierzy, i istnieje zwizek pomidzy przedmiotami, ktre stale wspwystpuj. Myliciel metafizyczny jednak, w wyniku przenikliwej obserwacji, dochodzi do wniosku,
e jest to niemoliwe wszystkie przedmioty przecie s
cakowicie odrbne i oddzielone odnajdywanie tedy pomidzy nimi zwizkw jest rezultatem ludzkich nawykw skojarzeniowych. Zdajc sobie spraw, e nie postrzegamy koniecznych relacji midzy zdarzeniami ani siy je wytwarzajcej,
myliciel metafizyczny wyprawia si na poszukiwanie witego
Graala, usiujc odkry poza wiatem zwizek przyczynowy
wyjaniajcy cao naszego codziennego dowiadczenia.
Maj oni [tj. myliciele metafizyczni] do siy ducha, eby
uwolni si od pospolitego bdnego mniemania, i zachodzi
naturalne i postrzegalne powizanie midzy rnymi waciwociami dostrzegalnymi a dziaaniami materii; ale nie maj
dostatecznej siy ducha, ktra by im nie pozwolia szuka
wci powizania tego w materii czy w jakich przyczynach.
Gdyby myliciel metafizyczny posiada normaln
umyso-wo, wwczas spokojnie przyjby swoje odkrycie.
Zrozumiaby, e zwykli ludzie si myl, ale nie jest to a tak
bardzo wane. Mona dalej y normalnie, teoretycznie zdajc
sobie spraw, e wszystkim, co moemy zna, s jedynie
jednostkowe zdarzenia naszego dowiadczenia, a w praktyce
skazani jestemy na cige kojarzenie poczonych zdarze.
Myliciel metafizyczny bdzi, upierajc si, e tam, gdzie
faszywy jest pogld potoczny, prawdziwy musi by jaki inny.
Tym samym skazuje si na wieczn udrk poszukiwania swojej
odpowiedzi. Czy bowiem mona wyobrazi sobie rzecz
bardziej drczc ni gorliwe poszukiwanie czego, co wci
przed nami ucieka, i ni poszukiwanie tego tam, gdzie nie
moe istnie".
Jednak szczliwie si skada, sugeruje Hume, e przyroda
moe zaproponowa tu pewn pociech. Kiedy ju myliciel
metafizyczny skonstruuje swoje kategorie, a nastpnie uywa

ich przez duszy czas, w naturalny sposb zaczyna wierzy, e


posiadaj one jaki przedmiot. Pojcia, ktre na pocztku s
cakowicie pozbawione znaczenia i niezrozumiae", po pewnym czasie zyskuj na znaczeniu, po prostu dziki dugiemu
uywaniu. (Hume przypuszcza, e ludzie ci wyobraaj sobie,
i dziwne sowa, jakich uywaj, s wyposaone w pewne
ukryte znaczenia objawiajce si w wyniku gbokiej refleksji.)
Najzwyczajniej dziki rozmowom prowadzonym z innymi
i z sob myliciele metafizyczni dochodz do wniosku, e
przekazuj przecie jak tre, e odnajduj cel swoich poszukiwa.
W ten sposb filozofowie ci znajduj uspokojenie i dochodz
ostatecznie dziki zudzeniu do tej samej obojtnoci, jak
ludzie przecitni osigaj przez swoj tpot umysow,
a prawdziwi filozofowie przez swj umiarkowany sceptycyzm.
Trzeba tylko, by powiedzieli, e zjawisko, ktre ich wprawia
w kopot, wypywa z jakiej wadzy czy z wasnoci utajonej,
a koczy si wszelka dysputa i wszelkie badanie w tej sprawie.
Ten rodzaj wyobrani twrczej, z jakim mamy do czynienia
w metafizyce, wystpuje rwnie, jak sdzi Hume, w przekonaniach dzieci i w fantazjach poetw. Konkluzja jednak nie
wypada optymistycznie: Musimy wybacza dzieciom ze wzgldu na ich wiek; poetom ze wzgldu na to, e przyznaj si, i id
za sugestiami swej fantazji; lecz jakie wytumaczenie znajdujemy
na to, by usprawiedliwi tak wielk sabo naszych filozofw?"
Kanta krytyka metafizyki
Wielki filozof niemiecki Immanuel Kant (1724-1804) potraktowa metafizyczne poszukiwania znacznie bardziej powanie nili
Hume. Kant domniemywa, e istotne wady tego przedsiwzicia
intelektualnego nie s rezultatem psychicznych defektw trapicych okrelonych filozofw, lecz stanowi podstawowy problem
samej natury tego, co istoty ludzkie mog w ogle pozna. Tym
samym, jak mniema Kant, badania przeprowadzone na tym
fundamentalnym poziomie pozwol nam odkry, jaki rodzaj

Niektrzy krytycy metafizyki

239

wiedzy jestemy w stanie osign, a tym samym sformuowa


ograniczenia nie zezwalajce na odkrycie prawd metafizycznych.
Wadze poznawcze
W Krytyce czystego rozumu Kant rozpoczyna swoje studium nad
ludzk wiedz od zgody na empirystyczne twierdzenie goszce,
e jgasze.ur)ozna^^jCQzgoczyn si wraz z dowiadczeniern.
Jednakowo, jak to konstatuje we wstpie do tego dziea, Cho
jednak wszelkie nasze poznanie rozpoczyna si wraz z dowiadczeniem, to przecie nie cae poznanie wypywa dlatego z dowiadczenia". Jest bowiem rwnie faktem, dowodzi Kant, e to, co
wiemy, stanowi produkt naszej wadzy mylenia. Nasz zwizek
ze wiatem dowiadczenia dostarcza treci naszemu poznaniu, lecz
nasze wadze wyposaaj je w form, w ktrej go poznajemy.
Poznanie a priori
Gwnym przedmiotem zainteresowa Kanta nie byo odkrycie
wiedzy, ktrej dostarcza nam dowiadczenie, lecz odnalezienie
odpowiedzi na pytanie, jak wiedz a priori moe posi istota
ludzka a priori, czyli uniwersaln, konieczn oraz niezalen
od dowiadczenia. Kant uwaa, e zarwno w matematyce, jak
i w badaniach przyrody (fizyce) ze wzgldu na rol, jak
odgrywa w nich rozum zawarta jest pewna wiedza, prawdziwa dla wszelkiego moliwego dowiadczenia. Chcia dowiedzie si, czy moe istnie jakie metafizyczne poznanie a priori,
konieczna i uniwersalna wiedza, nie zawarta w ramach matematyki czy fizyki wiedza, ktra wykracza poza dowiadczenie.
Wiedza analityczna i syntetyczna
Istniej dwa podstawowe rodzaje poznania a priori: analityczne i
syntetyczne. Na.poznanie js&lityczne skadaj si twierdzenia
czy jsajiy, ktrych prawdziwo moe by okrelona bez odwoywania si do jakiegokolwiek dowiadczenia, wycznie" na"
podstawie zawartych w nich terminw. Na przykad, twierdzenia Czerwona ra jest czerwona" oraz Wszystkie ciaa s

rozcige" s, jak utrzymywa Kant, koniecznie i uniwersalnie


prawdziwe wycznie na mocy definicji zawartych w nich poj.
S to te same waciwoci, ktre, jak widzielimy, Hume
przypisywa pojciom matematycznym. Twierdzenia takie s
prawdziwe, poniewa to, co si orzeka o ich podmiocie, jest ju
zawarte w jego definicji. Potrzebne s jedynie zasady logiki, by
przekona si, i takie sdy s prawdami analitycznymi a priori.
Natomiast w przypadku wiedzy syntetycznej a priori orzecznik sdu musi zawiera pewne informacje, ktrych nie zawiera
podmiot. Sd musi by efektem syntezy dwu oddzielnych poj,
z ktrych jedno jest podmiotem, a drugie orzecznikiem, ktry
o tym podmiocie si stwierdza. Dlatego te analiza poj
zawartych w sdzie nie wystarczy do stwierdzenia jego prawdzi-

woci. Lecz, jak musia przyzna Kant w rezultacie swoich


studiw nad Hume'em, nasza zwyczajna wiedza empiryczna,
taka, jak zawiera zdanie Ta kartka papieru jest biaa", mimo
i jest syntetyczna, poniewa predykat zawiera pojcie nie
zawarte w podmiocie, nie jest a priori, poniewa nie jest ani
uniwersalna, ani konieczna, ani niezalena od dowiadczenia.
(Moe by faszem biel tego papieru, a nawet jeli jest prawd,
nie jest ni zawsze i wszdzie.) Dlatego te sd syntetyczny a
priori musi zawiera pewn wiedz, ktrej istota nie jest czysto
logicznej natury, a ktrej prawdziwo jednak nie zaley od
informacji empirycznych czy dowiadczalnych (poniewa, zgod-

nie z tym, co twierdzi Hume, zaleno od dowiadczenia nigdy


nie uczyni jej cakowicie pewn, uniwersaln ani konieczn).
Zarwno matematyka, jak i fizyka, uwaa Kant, zawieraj
sdy o takich wanie waciwociach. Nawet elementarne
twierdzenia, takie jak 7 + 5= 12, s prawdziwe nie tylko moc
definicji terminw wchodzcych w ich skad, lecz rwnie
dziki temu, e zawieraj wicej informacji w predykacie, nili
ich si mieci w samych pojciach 7" oraz 5". Zestawiajc te
dwa pojcia w jedno, ktre jest ich sum, musimy odwoa si
do pewnego typu intuicji, ktra w rezultacie wnosi co nowego.
Pocztkowo mona by byo sobie myle, e
zdanie 7 + 5 = 12" jest jedynie zdaniem analitycznym,
ktre wed-

Niektrzy krytycy metafizyki

241

ug zasady sprzecznoci wynika z pojcia sumy siedmiu


i piciu. Jednake, jeeli rozpatrujemy rzecz bliej, to si
przekonujemy, e pojcie sumy siedmiu i piciu nic wicej
w sobie nie zawiera nad poczenie obu liczb w jedn jedyn,
przez co wcale jeszcze nie pomylao si o tym, jaka jest ta
jedyna liczba czca w sobie tamte dwie. Pojcia dwunastu
wcale jeszcze nie pomylaem przez to, e mam na myli
tylko owo poczenie siedmiu i piciu; [...] Znaczy to, e
zdanie arytmetyczne jest zawsze syntetyczne, o czym przekonujemy si jeszcze wyraniej, biorc nieco wiksze liczby;
jasne jest bowiem zupenie, e moemy wtedy pojcie nasze
krci i obraca, ile chcemy, mimo to jednak bez przywoania na pomoc naocznoci, przez sam tylko rozbir naszych
poj nigdy sumy nie znajdziemy.
Podobnie, w przypadku prawd geometrycznych, jak twierdzi Kant, mona odnale ten sam syntetyczny element jak na
przykad w twierdzeniu Linia prosta jest najkrtsz odlegoci midzy dwoma punktami", w ktrym pojcie linii prostej"
nie zawiera pojcia bycia najkrtsz", a mimo to twierdzenie
to stanowi prawd konieczn i uniwersaln. Natomiast w fizyce, jak utrzymuje filozof, jest rwnie faktem, e istniej
twierdzenia takie, jak Kade zdarzenie ma przyczyn", ktre
bdc syntetycznymi, s rwnoczenie a priori.
Naoczno
Rozwizanie oglnego problemu zrozumienia tego, co moemy
wiedzie, a szczeglnie tego, co moemy wiedzie w sposb
koniecznie prawdziwy, wymaga odpowiedzi na pytanie Jak
moliwe s sdy syntetyczne aprionl" (Kant przyj za pewnik,
i takie sdy istniej.) Punktem wyjcia wyjanie, ktrych
udziela filozof, jest przekonanie, e sam porzdek czy forma
naszej wiedzy ma charakter a priori, ktrego rdem nie jest
wiat zewntrzny, lecz umys. Aby dowiadczenie mogo by
zrozumiae, dyskutowalne, musi ono z koniecznoci
wpasowy-wa si w pewien wzr. Okazuje si, na
przykad, e nie

posiadamy, a nawet nie jestemy w stanie sobie wyobrazi,


adnego moliwego dowiadczenia, ktre nie daoby si przedstawi w terminach przestrzennych i czasowych. Jak si wydaje,
konieczny jest wic pewien formalny charakter wszystkiego, co
moemy sobie uwiadomi. Ponadto, zgodnie z argumentami
Hume'a, samo dowiadczenie nie jest w stanie dostarczy
adnych koniecznych racji dla posiadanych przez siebie waciwoci. Z obu powyszych stwierdze wynika, twierdzi Kant,
e musz istnie pewne formy wszelkiego moliwego dowiadczenia czy te, jak je nazywa, f o r m y n a o c z n o c i , ktre
narzucamy wszystkiemu, z czym pozostajemy w kontakcie.
Moemy by pewni, przed wszelkim moliwym dowiadczeniem, e dwa rodzaje waciwoci a priori bd obecne w kadym typie wiadomoci, jakim moemy dysponowa, to znaczy, e dowiadczenia nasze mie bd waciwoci geometryczne oraz czasowe, a nadto, e prawdy matematyczne stosowa
si bd do wszystkiego, co odnajdziemy w wiecie dowiadczenia.
Poza formami naocznoci, jak uwaa Kant, musz nadto
istnie zasady czy pojcia, za pomoc ktrych organizujemy
ogln zawarto wszelkiego moliwego dowiadczenia, aby
moliwe byo rozpoznanie go jako spjnego zbioru danych.
W przeciwnym razie, taka jest linia argumentacji, posiadalibymy wiadomo, nie majc jednoczenie rodkw sucych
do jej opisu czy dyskusji. Dlatego te, przynajmniej w ramach
Kantowskiej teorii, poniewa jestemy zdolni do osignicia
uorganizowanej i zrozumiaej informacji o wiecie, musimy
posiada wbudowane w podmiotowo zasady organizujce. Na-

sze umysy strukturyzuj i interpretuj wraenia naszych zmysw. (Przedmioty naszego dowiadczenia nie s w stanie dostarczy takich czynnikw, bowiem znowu, jeli Hume ma racj,
w samym dowiadczeniu nie istniej adne cechy konieczne).
Kategorie
Te dalsze warunki, ktre s narzucane na dane naszych zmysw, stanowi elementy konieczne procesu konstruowania s-

Niektrzy krytycy metafizyki

243

dw. Kady sd jest syntez dwu poj, ich powizaniem w twierdzenie. Tworzenie sdw wymaga od umysu pewnego aparatu
formalnego, ktrego funkcj jest czenie tego, czego jest
wiadom. Aparatu takiego, ktrego sdy musz posiada okrelon ilo (to, e dotycz pewnych, wszystkich, niektrych lub
danych przedmiotw), a take okrelon jako (twierdzce lub
przeczce). Dalej istnie musi oglny schemat pojciowy, dziki
ktremu typy poznawanych przedmiotw s porzdkowane
i wizane ze sob. Ta ostatnia cz kanonu analityki intelektu
skada si z tego, co nazywamy kategoriami, a co Kant uoy
w cztery grupy, po trzy pozycje w kadej, i co zawiera takie
pojcia, jak przyczyna i skutek, substantia et accidens, moliwo itd. Stanowi one zestawienie wszystkich pierwotnie
czystych poj syntezy, ktre intelekt w sobie zawiera a priori
i z uwagi na ktre jest on te tylko czystym intelektem, jedynie
przez nie mogc co zrozumie w rnorodnoci danych naocznych, tj. mogc pomyle przedmiot ogldania".
Tak wic teoria Kanta gosi, e wiat naszego dowiadczenia,
tak zwany wiat fenomenalny, jest rwnoczesnym tworem naszych przedstawie oraz warunkw a priori dostarczanych przez
umys. Umys rozumiany jest wic jako co w rodzaju duego
nie zapisanego formularza, w ktrym okrelone s rodzaje odpowiedzi, jakich mona udziela, lecz nie szczegowa tre,
ktr moe wyznaczy jedynie dowiadczenie. Formy naocznoci,
logiczne funkcje sdzenia oraz kategorie dostarczaj warunkw
koniecznych zarwno dowiadczenia, jak i wiedzy, niemniej jednak tre tych ostatnich pochodzi z czego niezalenego od nas.
Badania transcendentalne
Teoria ta zdaje si utrzymywa, e obserwujemy rzeczywisto
poprzez zestaw kolorowych szkie, ktrych nie jestemy w stanie usun. Postrzegamy wiat fenomenalny, wiat przejaww.
W tym, czego dowiadczamy, s zawarte dwa skadniki. Forma
wiata przejaww jest okrelona przez szka i tym samym
jest konieczna i uniwersalna". Z drugiej strony jednak, tre
fenomenalnego wiata w aden sposb nie jest wyznaczana

przez natur tych szkie. Dotyczy to jedynie sposobu, w jaki


musimy widzie i interpretowa dowiadczenie. Bada moemy
zarwno tre, jak i form. Nauka zajmuje si pierwsz, a to,
co Kant nazywa filozofi krytyczn, kieruje swoje dociekania
ku ostatniej poprzez badania transcendentalne, to znaczy badania usiujce odnale w naszym dowiadczeniu i w naszych
sdach ich waciwoci konieczne, a wic wane dla wszystkich
przypadkw.
Krytyka metafizyki
Wykraczajc, we wasnym mniemaniu, poza negatywne wyniki
Hume'a, dziki pokazaniu sposobu, w jaki jestemy w stanie
osign konieczn wiedz o wiecie, Kant w efekcie zgodzi
si jednak ze swoim poprzednikiem, e metafizyczne poznanie
oglnych waciwoci wiata jest niemoliwe. Kiedy usiujemy
rozszerzy obszar naszej wiedzy tak do wewntrz, jak i na
zewntrz popadamy w kompletny impas. Jeeli wewntrz
siebie poszukujemy przyczyny czy podstawy naszej umysowej
maszynerii form i kategorii, nie jestemy w stanie niczego
odkry. Podobnie, gdy prbujemy wydosta si poza wiat
fenomenalny i wej do dziedziny rzeczy samych w sobie,
przeszkody, na ktre natrafiamy, rwnie staj si
nieprze-zwycialne.
Trudno, ktra uniemoliwia nam zbudowanie jakiegokolwiek systemu wiedzy metafizycznej, zasadza si na niemoliwoci stwierdzenia, czy aparat naszego umysu mona zastosowa
skutecznie do czegokolwiek, co znajduje si poza dziedzin
moliwego dowiadczenia, czyli poza wiatem fenomenalnym.
Nie dysponujemy adnymi pojciami, adnymi formami
naocz-noci, adnymi schematami logicznymi, ktre dawayby
nam podstawy do wiary, i stosuj si one do naszej duszy czy
te do rzeczy samych w sobie, a wic do rzeczywistych
przedmiotw, hipotetycznie istniejcych poza wiatem
przedstawie. Warunki a priori, ktre jestemy w stanie
odkry, posiadaj zakres zastosowania ograniczony wycznie
do obrbu wiata dowiadczenia, zupenie za nie s adekwatne
do innej dziedziny.

Niektrzy krytycy metafizyki

245

Przede wszystkim formy naocznoci ograniczaj nas do


tego, co moe by dowiadczane w postaci czasowej i przestrzennej, czyli do przedmiotw empirycznych. Nastpnie
formy logiczne i kategorie dyktuj zasady organizujce
przedstawienia w ramach tak okrelonego kontekstu. Tworz
zbir koniecznych regu mylowych dla przedmiotw wewntrz, a na tyle, na ile wiemy, wycznie wewntrz wiata
fenomenalnego. Zatem warunki konieczne, ktre pozwalaj
nam osign wiedz a priori na temat wiata przedstawie,
nie mog by rozcignite poza ten wiat i dostarczy
nam wiedzy o moliwym pozaempirycznym wiecie, poniewa nie jestemy w stanie odkry adnych rodkw pozwalajcych na przekonanie si, czy realno metafizyczna
moe i musi by mylana w ten sam sposb jak fenomenalna.
Myliciele metafizyczni, ktrzy usiuj zbudowa rodzaj
mostu pomidzy tym, o czym wiemy, e musi by prawdziwe
dla wiata fenomenalnego, a tym, co musi by prawdziwe dla
noumenalnego (to znaczy nieempirycznego) wiata, zawsze popadaj w kopoty. Po prostu nie istnieje adna podstawa dla
wnioskowania wychodzcego czy to od treci dowiadczenia,
czy od jego koniecznych warunkw i dochodzcego do metafizycznych konkluzji. Aby dowie tej tezy, Kant zbada to, co
uwaa za trzon rozumowa metafizycznych, i sprbowa pokaza, e albo opieraj si one w swoich wnioskach na elementarnych bdach logicznych, albo daj w efekcie rezultaty
wewntrznie sprzeczne.
Antynomie
W momencie, w ktrym filozof zaczyna uwaa aprioryczne
warunki czystej myli za obiektywne warunki wszechwiata,
popenia wszelkie moliwe bdy. Argumenty budowane na
zaoeniu moliwoci okrelenia natury umysu czy duszy z koniecznoci zawieraj okrelone bdy logiczne, bowiem usiuj
przechodzi od okrelonych, czysto logicznych konstatacji do
twierdze na temat obiektywnych faktw. Argumenty, ktre

246

Metafizyka

d do ustalenia natury wiata noumenalnego, rzeczywistego


wiata rzeczy samych w sobie, w rezultacie prowadz do tego,
co Kant nazywa antynomiami, mianowicie do wnioskw, ktre
mog by dowiedzione i obalone jednoczenie. Rozumowanie

zmierzajce do pokazania, e wiat jest skoczony, e posiada


czasowy pocztek itp. moe by krytykowane poprzez pokazanie, i mona zbudowa rwnie mocne argumenty na rzecz
tezy przeciwnej. Tym samym nie posiadamy sposobu na stwierdzenie, ktry z tych dwu sprzecznych pogldw jest bardziej
prawdziwy lub choby bardziej wiarygodny.
W odniesieniu do ostatecznej metafizycznej podstawy dowiadczenia Kant utrzymywa, e wszelkie rezultaty docieka,
w ktrych posiadaniu jestemy, w istocie nie zawieraj adnej
wiedzy. Mimo i Kantowsk krytyk dowodw na istnienie
Boga zajmiemy si pniej, naley powiedzie tutaj, e wszystkie argumenty, w myl ktrych musi istnie byt, ktrego
natura tumaczy podstawowe waciwoci wszechwiata, poddane uwanemu sprawdzianowi okazuj si niekonkluzywne.
Zatem usiowanie metafizyczne rozumowania poza danym
dowiadczeniem i schematem pojciowym w rezultacie prowadzi donikd.
Ostatecznie, tak brzmi wniosek Kanta, metafizyczne przedsiwzicie, rozumiane w tradycyjnym sensie, skazane jest na

porak. Szczyt, jaki dane jest osign naszemu rozumieniu,


stanowi zdolno odkrycia warunkw regulujcych nasz wiedz o wiecie fenomenalnym. Jednak kada prba pjcia dalej,
poza wypracowanie koniecznych cech naszych sdw na temat
dowiadczenia, a wic odkrycia waciwoci wiata rzeczywistego, zawsze koczy si katastrof. Nigdy nie bdziemy w stanie si przekona, czy wiat noumenalny jest przestrzenny
i czasowy, lecz bdziemy mogli jedynie powiedzie, e wiat
przedstawie musi taki by. Nigdy nie bdziemy potrafili
stwierdzi, czy wiat noumenalny zawiera substancje, przyczynowo powizane elementy i temu podobn charakterystyk,
lecz skazani bdziemy jedynie na takie interpretacje wiata
zmysowego. Dlatego te wszelki wysiek rozumienia i dyskutowania o rzeczywistoci duszy, rzeczy samych w sobie czy

Niektrzy krytycy metafizyki _________________________ 247


Boga jest, wedle Kanta, jedynie niefortunn iluzj dialektyczn. Myliciel metafizyczny, ktry nie zdaje sobie z tego sprawy,
najzwyczajniej marnuje czas, krcc si w kko wewntrz
labiryntw wasnych konstrukcji, dochodzc do wszelkich moliwych niezgodnych i wewntrznie sprzecznych wynikw.

Konkluzja

W rezultacie krytyki metafizyki zaproponowanej przez


Im-manuela Kanta oraz Da\ida Hume'a w XVIII wieku i
podejmowanej w obecnej dobie w najrozmaitszych formach,
wielu filozofw zaakceptowao twierdzenie goszce, e rodzaj
wiedzy, jakiego poszukuje metafizyka, jest nieosigalny.
Rozwinli oni krytyk Hume'a w nowoytn form pozytywizmu
(zob. s. 229--232), utrzymujc, e metafizyka jest chorob,
ktr naley leczy, a nie dziedzin wiedzy, w ramach ktrej
mona prowadzi badania; inni, postpujc w kierunku
wytyczonym przez Kanta, twierdzili, i nasza wiedza nie jest w
stanie wyj poza kategorie, ktre stosujemy, mylc o naszym
dowiadczeniu. Dlatego niektrzy z tych nowoczesnych
mylicieli sugerowali (tak jak robi to Kant w Krytyce czystego
rozumu), e powinno si porzuci tradycyjne badania i
przeksztaci
dociekania
metafizyczne
w
analiz
kategorialn", studia nad koniecznymi warunkami zawartymi w
procesie poznawania przedmiotw. Niektrzy jednak
odmwili porzucenia pocigu za metafizyczn prawd, za
wiedz na temat rzeczywistej natury" rzeczy. Istniej wci
myliciele metafizyczni odrzucajcy krytyk skierowan
przeciwko ich przedsiwziciom i proponujcy nieprzerwanie
nowe rozwizania dla starych pyta. (Jednym z najbardziej
znanych w XX wieku takich filozofw jest Alfred North
Whitehead.) Jednak, oglnie rzecz biorc, zainteresowania
metafizyczne zanikaj w ramach myli wspczesnej, wykazujc jedynie nieznaczne znaki ycia w obrbie tradycji
anglojzycznej.

Zalecana literatura
Autorzy klasyczni

Allen, Reginald, Greek Philosophy from Thales to Aristotle,


Free Press: New York, 1966. Antologia tekstw rdowych
greckich autorw opatrzonych znakomitymi omwieniami.
Take:
Berkeley, G., Three Dialogues between Hylas andPhilonous, ed.
by R.M. Adams, Hackett: Indianapolis, 1979. (Trzy dialogi
midzy Hylasem i Filonousem, prze. Janina Sosnowska,
F. Hoesick, Warszawa 1927.)
Descartes, R., Meditations on First Philosophy, trans, by
Do-nald Cress, Hackett: Indianapolis, 1980. {Medytacje o
pierwszej
filozofii,
prze.
Maria
i
Kazimierz
Ajdukiewiczowie, PWN, Krakw 1958.)
Hume, D., A Treatise of Human Natur, Oxford, 1975. (Traktat
o naturze ludzkiej, prze. Czesaw Znamierowski, PWN,
Krakw 1963.)
Hume, D., Enuiry Concerning Human Understanding, Oxford,
1978. (Badania dotyczce rozumu ludzkiego, prze. Jan ukasiewicz i Kazimierz Twardowski, opra. Anna
Hochfel-dowa, PWN, Warszawa 1977.)
Kant, I., Prolegomena to any Future Metaphysics, Barnes
& Noble New York, 1978. (Prolegomena, prze. Benedykt
Bornstein, na nowo opra. Janina Suchorzewska, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1993.)
Lucretius, On the Natur ofThings, Norton, New York, 1977.
(Lukretius Titus Carus, O naturze wszechrzeczy, prze. Edward Szymaski, PWN, Warszawa 1957.)
Plato, Timaeus, trans, by H.D. Lee, Penguin: London, 1972.
(Platon, Timajos; Kritias albo Atlantyk, prze. Pawe Siwek,
PWN, Warszawa 1986.)

Zalecana literatura ________________________________ 249


Autorzy wspczeni
Blanshard, B., The Natur ofThought, 2 vols, Allen & Unwin:
London, 1939. Wspczesny przyczynek do metafizyki idealistycznej.
Born, R., ed., Artiflcial Intelligence, the Case Against, St
Martin's Press, New York, 1987.
Churchland, P., Neurophilosophy. Toward a Unifled Science
ofMind Brain, MIT Press, Bradford, Mass., 1986.
Collins, J., History of Modern Philosophy, Bruce, Milwaukee,
1970. Znakomite opracowanie wspczesnych systemw
metafizycznych napisane przez wiodcego myliciela katolickiego.
Copleston, F., History of Philosophy, Paulist Press: 1967-70.
Pena szczegw, wszechstronna historia filozofii. Tomy
I-VI obejmuj okres od staroytnej Grecji do Kanta. (Historia filozofii, 9 t., prze. Bohdan Chwedeczuk, Pax, Warszawa 1989-1991.)
Dennett, D., Consciousness Explained, Little, Brown, Boston,
Mass., 1991.
Guthrie, W.K., A History of Greek Philosophy, 2 vols, Cambridge University Press, Cambridge, 1977.
James, W., The Dilemma of Determinism" in Essays in
Pragmatism. Znaczca praca badawcza na temat problemu
wolnej woli i determinizmu. (Dylemat determinizmu" w:
Pragmatyzm, prze. W.M. Kozowski, Ksika i Wiedza",
Warszawa 1957.)
Minsky, M., The Society of Mind, Touchstone Press, New
York, 1988.
Pratt, J.B., Matter and Spirit, MacMillan: London, 1926.
Zawiera rne teorie odnonie do zwizku umysu i ciaa.
Russell, B., The Problems of Philosophy, Oxford University
Press: London, 1967. Analiza kilku tradycyjnych problemw przeprowadzona przez jednego z wiodcych empirykw XX w.

Santas, G., Socrates, Routledge, London, 1982.


Sprague, E., Metaphysical Thinking, Oxford, 1978. Prba powizania metafizyki ze wspczesnymi sposobami mylenia.
Taylor, A.E., Elements of Metaphysics, Metheun: London,
1956. Przedstawienie tradycyjnych problemw metafizycznych autorstwa jednego z ostatnich tradycyjnych metafizykw angielskich.
Vlastos, G., Socrates, Ironist and Mora Philosopher, Cornell
University Press, Ithaca, 1991

4
Filozofia religii
Ga filozofii zwana filozofi religii zajmuje si nie tylko
wspieraniem czy dyskredytowaniem konkretnych twierdze
goszonych przez rozmaite religie, lecz raczej analiz pyta
intelektualnych, ktre rodz si z rozwaa nad pogldami
religijnymi. Pytania te to zazwyczaj specyficzne problemy zwizane z teori wiedzy zastosowanej do wiedzy religijnej lub
problemy metafizyczne zaangaowane w usiowanie trafnego
i konsekwentnego wyjanienia niektrych poj, jakimi posuguj si poszczeglne religie.

Filozofia a religia
Odwieczne zainteresowanie ludzkoci kwestiami religijnymi,
z ktrych wiele wyprzedza najwczeniejsze pocztki filozofii,
kazao rozlicznym mylicielom dokona wgldu w znaczenie
twierdze formuowanych przez rne religie, w dowody, na
ktrych opieraj si rzeczone twierdzenia, w normy, ktre
mona zastosowa do oceny ich systemw wartoci, a take
skonio do postawienia pytania, czy owe twierdzenia da si
uczyni czci oglnej teorii natury wszechwiata. Niektrzy
filozofowie, ktrzy podnosili takie kwestie, dyli do wykazania, i czci pogldw religijnych towarzyszy wiarygodno
jedynie pozorna lub wrcz cakowity brak sensu. Inni starali
si obali lub zinterpretowa niektre wtpliwe pogldy religijne. Jeszcze inni odnosili si do tych problemw neutralnie,
prbujc jedynie ustali, czy w sprawach dotyczcych religii
zaangaowane s jakie szczeglne rodzaje wiedzy i poj,
a take czy naley wzgldem nich stosowa szczeglne normy.

252

Filozofia religii

Tak wic, dla niektrych filozofw zajmowanie si filozofi


religii wizao si z prb znalezienia racjonalnego uzasadnienia czy te wyjanienia wasnej religii, dla innych bya to
prba umotywowania lub wyjanienia podstaw lub zasad ich
niewiary, a jeszcze inni starali si po prostu zbada kolejny
obszar ludzkich zainteresowa i dowiadcze.
W poniszym rozdziale dokonamy analizy niektrych problemw filozofii religii oraz niektrych gwnych teorii dotyczcych tych zagadnie, cznie z wybranymi pogldami, za
pomoc ktrych starano si uzasadni lub wyjani przekonania
religijne,
stanowice
gwny
trzon
tradycji
judeo-chrze-cijasko-islamskiej, a nadto omwimy zasadnicze
argumenty, ktre s przytaczane na rzecz ateizmu.

Kwestia wiedzy religijnej

Poszczeglne religie gosz, i posiadaj rzekomo jak szczegln i wak wiedz dotyczc natury wiata oraz roli, jak
odgrywa w nim czowiek. Istnieje jednak szeroka rozbieno
pogldw wrd tyche religii oraz osb wierzcych wzgldem
tego, czym jest owa wiedza i czy mona mie pewno, e jest
ona prawdziwa. Analiza szczeglnego rodzaju wiadomoci
zawartych w wiedzy religijnej, a take wspierajcych je dowodw, rodzi pewne problemy, z ktrych wynika, i wiedza
religijna rni si diametralnie od wiedzy, z ktr mamy do
czynienia na innych obszarach ludzkich dowiadcze, szczeglnie w ramach rozmaitych bada naukowych.

Problem objawienia

W wielu religiach ten rodzaj wiadomoci, ktry jest uwaany


za kluczowy, pochodzi ze spisanych objawie sowa Boego.
Jeli kto zada pytanie, w jaki sposb ludzie nabywali ow
wiedz, oraz w jaki sposb mog zagwarantowa, i jest ona
prawdziwa, natknie si na pewne znaczce rnice istniejce

Kwestia wiedzy religijnej ______________________

253

midzy wiedz objawion a nasz zwyk wiedz. W ramach


zwykej wiedzy, odnoszcej si do kwestii na przykad historycznych czy naukowych, potrafimy udziela odpowiedzi
na pytania, ktre mimo i mog wywoa due trudnoci,
s wsparte na powszechnym porozumieniu. Porozumienie to
nie wydaje si funkcjonowa w ramach wiedzy religijnej. Niezalenie od wyznawanej teorii wiedzy zazwyczaj opowiadamy
si za co najmniej wysokim prawdopodobiestwem, i woda
skada si z wodoru i tlenu, a Juliusz Cezar zgin z rk
skrytobjcw. Taki rodzaj zgody jednakowo nie dotyczy
informacji religijnych.
Na czym zatem polega rnica? W kwestii tez naukowych
i historycznych, nawet jeli nie zgadzamy si co do ich ostatecznej podstawy czy norm sucych ocenie ich prawdziwoci, nie
istnieje, oglnie rzecz biorc, zasadnicza niezgodno odnonie
do tego, co stanowi moe ich wiarygodny dowd. Odwoanie
si do danych eksperymentalnych, zapisw czy wsplnych
dowiadcze wystarcza, by ustali to, co nazywamy rozstrzygajcym faktem". Nie zaatwia to kwestii epistemologicznych,
lecz, wyjwszy przypadki szczeglne, wystarcza do rozwizania
wszelkich sporw w dziedzinach naszej wiedzy naukowej i historycznej.
Jednak w przypadku religii metody te wydaj si nie mie
zastosowania. Jeli kto zapyta, czy Biblia zawiera informacje
natury religijnej, nie bdzie to ju pytanie wymagajce zaangaowania nauki empirycznej czy historii. Historycy dyskutuj, kiedy zostay napisane poszczeglne ksigi Biblii, kto
jest ich autorem i tym podobne, lecz s to problemy zasadmczo
innej natury ni kwestia, czy Biblia jest rdem wiedzy religijnej. Fakty historyczne daj si bada za pomoc standardowych technik stosowanych przez historykw i w okrelonych ramach problemy historyczne mona rozwizywa
ze sporym stopniem wiarygodnoci. W jaki jednak sposb
naleaoby rozwizywa problemy religijne?
Badanie historii Palestyny sprzed dwch i trzech tysicleci
moe wykaza, i niektre stwierdzenia zawarte w Biblii, a opisujce fakty historyczne takie jak, np. pooenie i opis paacu

254 ___________________________________ Filozofia religii


Salomona, w wietle dzisiejszej wiedzy historycznej, zdaj si
prawdziwe. Jednake nawet gdyby staranne zbadanie staroytnych zapisw i znalezisk archeologicznych potwierdzio wszystkie fakty historyczne zawarte w Starym i Nowym Testamencie, pozostaje wci w mocy pytanie: jak mona stwierdzi, czy
Biblia zawiera informacje natury r e l i g i j n e j ?

Wiedza naukowa a wiedza religijna

Dla niektrych ludzi postawione wyej pytanie zapewne jest


absurdalne, poniewa Biblia stwierdza wyranie, e nie jest
zwykym zapisem pewnych wydarze dawno minionych dziejw, lecz rwnie, co waniejsze, przekazem sowa Boego.
Tak wic, jeli kto chce odpowiedzie na to pytanie, niech
po prostu przeczyta Bibli. Jednake kady przecie moe
napisa ksik i w jej tekcie stwierdzi, e zawiera informacj
natury religijnej. Zasadnicze pytanie naley wic sformuowa
nastpujco: czy stwierdzenie to jest prawdziwe? Dziki samemu przeczytaniu Biblii ustali tego si nie da. Mona
co najwyej skonstatowa fakt istnienia w owej ksidze zdania
zapewniajcego o charakterze wiedzy, mianowicie wiedzy religijnej w niej pomieszczonej, nie da si jednake okreli
w a r t o c i p r a w d z i w o c i o w e j owego
stwierdzenia, a wic rozwiza interesujcego nas problemu.
Nie ma takich metod bada historycznych, ktre mogyby
nas upewni, e ktrakolwiek osoba posiada informacje natury
religijnej, ani e zawiera je ktrakolwiek ksika. Wszystko, co
analiza historyczna moe nam powiedzie, sprowadza si do
stwierdzenia, e pewni ludzie i pewne ksiki twierdz, i
dysponuj religijn wiedz. Na podstawie uzasadnionych przesanek moemy wierzy, e Mojesz jest rzeczywicie postaci
historyczn, e dokona niektrych czynw opisanych w Biblii
i e sam zapewnia o tym, e Bg przekaza mu pewne doniose
religijne prawdy. Jednake na pytanie, czy Mojesz mia racj,
wygaszajc owo stwierdzenie, nie da si odpowiedzie, stosujc
metody bada historycznych.

Kwestia wiedzy religijnej ____________________________ 255


Pytanie o to, co odrnia Bibli od innych zapisw staroytnych takich, jak na przykad pisma Herodota, historyka greckiego, nie jest pytaniem o fakt historyczny, lecz raczej o powd,
dla ktrego jeden z tych dokumentw jest uwaany za rdo
informacji religijnej, podczas gdy drugi nie. Gwnym przedmiotem dyskusji jest fakt istnienia owej rnicy, stanowicej
0 szczeglnym charakterze informacji religijnej. Kryteria, ktre
stosujemy dla osdzania informacji historycznych i nauko
wych, nie pomog nam w osdzeniu, czy dana ksika lub jaka
osoba posiadaj religijne informacje. Wydaje si bowiem, e
wiedza religijna angauje zawsze pewien element przekonania,
wiary albo dowiadczenia religijnego.

Wiedza religijna nie stanowi po prostu odmiennego rodzaju


zwykej wiedzy empirycznej, albowiem nie moemy jej analizowa i ocenia w taki sam sposb. Twierdzenia o istnieniu
ycia rolinnego poza naszym Ukadem Sonecznym, lekarstwa
na raka czy jakiekolwiek inne konstatacje dotyczce zjawisk
mieszczcych si w ramach wiata dowiadczenia, mona omawia i analizowa przy zastosowaniu pewnych zasad, ktre
nosz miano naukowych. Natomiast warto rnych elementw religijnej informacji moe by dyskutowana i badana
jedynie w odniesieniu do przekona, wiary czy religijnego
dowiadczenia, nawet jeli uwaa si, i owe zapisane prawdy
religijne nie maj adnego znaczenia religijnego.
Celem wyjanienia tej kwestii rozwamy pewien hipotetyczny przykad. Gdyby jacy alpinici, wspinajcy si na
Mount Everest, znaleli dokument stwierdzajcy, i zawiera
on sowo Boe, jak moglibymy sprawdzi, czy owo dzieo
istotnie mieci informacj religijn? Zbadanie alpinistw,
gry
1 dokumentw, za pomoc testw i przy zastosowaniu kry
teriw naukowych pozwolioby nam uzyska dostatecznie wia
rygodne informacje dotyczce badanych ludzi, miejsca, w kt
rym poczynili swoje odkrycie, oraz charakteru dokumentu.
Jednake takie zbadanie nie orzekaoby, czy w dokument
jest istotnie sowem Boym, jako e tej cechy czy te wartoci
dokumentu nie da si zbada chemicznie, historycznie ani
te w jakikolwiek inny, empiryczny sposb.

256

Filozofia religii

Ci, ktrzy uznali w hipotetyczny dokument za ekspresj


doniosych informacji religijnych, mogliby twierdzi, na poparcie swego pogldu, e dzieo to zawiera pewne niezwyke cechy,
ktre pozwoliy im wycign taki wniosek; mog to by jakie
nadzwyczajne znaki czy nawet elementy cudowne, odrniajce
ten dokument od innych. W takim przypadku ich twierdzenie
sprowadza si do przekonania, e poza dostpn informacj
naukow istnieje jaki szczeglny rodzaj informacji
pozwalajcy czowiekowi dostrzec czy zrozumie wyjtkowe
znaczenie dokumentu.
Inni mogliby twierdzi, e istniej pewne oglne teorie
opisujce natur wiata, ktre ka wycign wniosek, i
pogldy wyraone w tym hipotetycznym dokumencie zawieraj
prawdziwe informacje religijne. Podobnie jak w poprzednim
przypadku podstaw do uznania informacji za wiedz religijn
nie bd tutaj proste cechy dajce si zaobserwowa lub zbada
naukowo, lecz jakowe metafizyczne lub etyczne pogldy, do
ktrych dochodzi si niezalenie od badania tego dokumentu.

Wreszcie, mona twierdzi, e o religijnej naturze tego


dokumentu stanowi czyje pogldy lub osobiste dowiadczenia. Nie ma potrzeby wic powoywania si na adne
specyficzne warunki, zewntrzne znaki czy powszechnie utrwalony tok rozumowania, ktre mona objani innym ludziom.
Podstaw do uznania tego dokumentu za religijny jest wycznie osobiste przekonanie, pogld, wiara lub dowiadczenie
religijne upewniajce, e objawia on sowo Boe.

Religia naturalna i objawiona

Powyej przedstawione rnorodne reakcje odzwierciedlaj


cz wiodcych teorii wyjaniajcych podstawy wiedzy religijnej. Wyjanienia te, z grubsza, mieszcz si w tradycyjnym
rozrnieniu pomidzy religi naturaln a objawion. Ci, ktrzy
staraj si dostarczy naturalnej podstawy dla wiedzy religijnej,
dowodz, e istniej szczeglne wydarzenia, fakty czy inne
racje, ktre stanowi mog podstaw pogldw religijnych.

Religia naturalna i objawiona _________________________ 257


Z kolei argumentem na rzecz objawionego charakteru religii jest
przekonanie, e fundamentalne prawdy religijne mog by
poznane jedynie dziki objawieniu, wierze czy dowiadczeniu
religijnemu. Rozrnienie to nie ma sugerowa, e koniecznie
zachodzi sprzeczno pomidzy objawion a naturaln wiedz
religijn. W rzeczy samej wielu teologw twierdzi, i po czci,
wgld religijny da si uzyska dziki zastosowaniu procedur
naturalnych, np. przez uznanie pewnych znakw lub moc
rozumowania, jednake istnieje te inny rodzaj prawd religijnych
udostpniany wycznie w drodze wiary lub objawienia. Te dwa
typy wiedzy religijnej dopeniaj si i uzupeniaj nawzajem.
Jako e twierdzenia formuowane w ramach naturalnej
wiedzy religijnej na temat natury i istnienia bytu boskiego
czsto zawieraj okrelone typy racji i dowodw na rzecz
rozwaanych w nich kwestii, dua cz docieka filozofii
religii powicona jest badaniu i ocenie wartoci takiego rodzaju
wiedzy i wspierajcych j rozumowa. Poniej przeanalizujemy takie twierdzenia, w szczeglnoci te, ktre bezporednio
formuuj naturalne dowody na istnienie Boga.

Religia naturalna: argument z celowoci

Od wiekw ci, ktrzy wierzyli, e moliwe jest odkrycie wiedzy


religijnej za pomoc procedur naturalnych, prbowali konstruowa rozmaite dowody na istnienie Boga, aby wykaza, e
najbardziej fundamentalny rodzaj wiedzy religijnej konstatujcej istnienie boskiej istoty da si osign moc
moliwych do przyjcia argumentw. Naley do nich na przykad argument z celowoci, w takiej czy innej formie znany
prawdopodobnie kademu. Dowd ten stwierdza istnienie Boga
na podstawie badania i wycigania wnioskw z informacji, ktre
posiadamy na temat wszechwiata. W rzeczy samej ju od

zarania nowoczesnej nauki przedstawia si najrozmaitsze wersje argumentu z celowoci, stanowice prby udowodnienia
istnienia Boga na podstawie najnowszych odkry w dziedzinie
nauk fizycznych i biologicznych.

Filozofia religii

Argument Hume'a
Z klasycznym ujciem argumentu z celowoci mamy do czynienia w Dialogach o religii naturalnej Davida Hume'a. Jedna
z wystpujcych w nich postaci, Kleantes, mwi, co nastpuje:
Spjrz na wiat dookoa; zastanw si nad jego caoci
i nad poszczeglnymi czciami; zobaczysz, e to nic innego
jak wielka maszyna, zoona z nieskoczonej liczby mniejszych maszyn, ktre z kolei same s zoone w stopniu
wyszym ni zmysy i zdolnoci czowieka mog to dojrze
i wyjani. Najprzerniejsze te maszyny, a nawet najdrobniejsze ich czci, dopasowane s do siebie z dokadnoci,
ktra wprawia w zachwyt kadego, kto im si kiedykolwiek
przyjrza. Widoczne w caej naturze osobliwe przysposobienie rodkw do celw przypomina zupenie, cho znacznie
przewysza, wytwory ludzkiej pomysowoci, zdolnoci celowego dziaania, myli, mdroci i inteligencji. Poniewa tedy
skutki s do siebie podobne, wnosimy std wedle wszelkich
prawide analogii, e podobne s do siebie rwnie ich
przyczyny, i e twrca natury przypomina w jakiej mierze
umys czowieczy, cho posiada oczywicie znacznie wiksze
uzdolnienia, odpowiednie do wielkoci wykonanego dziea.
Za pomoc tego argumentu a posteriori, i jedynie za pomoc
tego argumentu, dowodzimy oto jednoczenie istnienia bstwa i jego podobiestwa do umysu i inteligencji czowieka.
Gwna teza argumentu z celowoci gosi, e nasze badania
natury ujawniaj istnienie adu i wzorca organizujcych fizyczne, chemiczne i biologiczne cechy wiata. Im dokadniej bada
si przyrod, tym wiksze wraenie wywieraj zawie zwizki
pomidzy poszczeglnymi czciami a oglnym planem
wszechwiata. Porzdek i model natury w niezwykym stopniu
przypomina porzdek i modele ludzkich artefaktw takich, jak
domy i zegary, w ktrych kada cz jest doskonale dopasowana do drugiej tak, e su jednemu celowi lub stanowi
etapy konieczne dla ukoczeniu budowy caego obiektu. Ponie-

Argument Hume'a

259

wa skutki ludzkiego planowania tak bardzo przypominaj


skutki, ktre odkrywamy w wiecie naturalnym, dowodzi argument, moemy zatem wnosi czy te wnioskowa, e podobne
w charakterze skutki s kadorazowo efektem dziaania podobnych przyczyn. W przypadku ludzkich osigni przyczyn
jest myl, rozum i inteligencja. Musi zatem istnie jaki rodzaj
inteligentnego bstwa, ktre jest twrc lub przyczyn skutkw, ktre obserwujemy we wszechwiecie. A poniewa liczba
modeli i porzdkw w naturalnym wiecie, a nadto ich zoono daleko przekraczaj ludzk pomysowo, zatem przyczyna tego wszystkiego musi by obdarzona wiksz mdroci.
Nawet w czasach staroytnych, epoce nadzwyczaj ograniczonej
pod wzgldem dostpu do informacji o rnorodnych prawidowociach i wzorcach wystpujcych w wiecie naturalnym, wielu
ludzi uderzaa sia argumentu z celowoci. Jednake wraz
z pocztkiem rewolucji naukowej, w XVI i XVII wieku pojawiaj
si coraz to bardziej subtelne odwoania do odkry naukowych
jako podstawy wnioskowania o koniecznoci istnienia jakiego
boskiego bytu lub mocy, ktra porzdkuje i kieruje skomplikowanym porzdkiem natury. W naszych czasach pojawiy si
najrozmaitsze starania wykazujce, e zdumiewajce odkrycia
tajemnic natury dokonane przez wspczesnych naukowcw
umocniy dowody na rzecz istnienia jakiego rodzaju inteligentnej
siy kierujcej porzdkiem wiata. Kilka lat temu wielki biolog
francuski, Le Comte de Nouy, opublikowa prac zatytuowan
Human Destiny, w ktrej dowodzi, e odkryte przez biochemikw
skomplikowane zalenoci miedzy ywymi organizmami oraz
oglna, ewolucyjna historia rolin i zwierzt, tworz plan, ktry
nie mg si pojawi przypadkiem, lecz musia mie jaki oglny
zamys oraz dyrygenta ponoszcego odpowiedzialno za jego
realizacj. Inna wersja tego argumentu zostaa przedstawiona
przez jezuit, Teilhardta de Chardina w jego Fenomenie czowieka.
Pomimo pozornej siy argumentu z celowoci, formuowanego wci na nowo w kategoriach naszej coraz rozlegej szej
wiedzy na temat naturalnego wiata, rozmaici myliciele wykrywali rozliczne sprzecznoci zawarte w proponowanym
przeze rozumowaniu, ktre to sprzecznoci, jeli zbada

260 ___________________________________ Filozofia religii


je uwaniej, mog cakowicie podway pozorn si tego
dowodu na istnienie Boga. Najlepsza, by moe, krytyka tego
argumentu przedstawiona zostaa w dziele ju cytowanym, tj.
w Dialogach o religii naturalnej Hume'a.
Hume'a krytyka argumentu z celowoci

Przez cae swoje ycie David Hume zajmowa si wartoci


rozmaitych argumentw, ktre rzekomo ustalay istnienie
boskiego bytu. W swych wczesnych notatnikach i listach stale
wzmiankowa o tym problemie, wykazujc usterki i bdy
rozumowania zawartego w argumentach wielu religijnych
pisarzy. W swoich dzieach Hume ostro krytykowa tok
rozumowania stosowany przez niektrych filozofw religii.
By moe z powodu triumfw, jakie wici argument z celowoci w czasach Hume'a, jednym z jego gwnych przedsiwzi
staa si bezkompromisowa krytyka tego teoretycznego pomysu. Pracowa nad ni z przerwami przez okoo dwadziecia pi
lat, dopracowujc swoje synne Dialogi o religii naturalnej.
Niektrzy z przyjaci namawiali go, by przesta pisa, by
wrcz zniszczy to, co napisa, jako zbyt niebezpieczne i
anty-religijne. Przerywa prac na dugie okresy, lecz kiedy
ju zdawa sobie spraw, e wkrtce umrze, ukoczy
dzieo i poczyni starania, by zostao pomiertnie
opublikowane. Usiowa nakoni bliskiego mu Adama
Smitha, ekonomist, by zagwarantowa druk materiaw, lecz
Smith odmwi, czy to dlatego, e obawia si konsekwencji,
czy te dlatego, e nie rozumia, jaka moe wynika korzy z
opublikowania tak wywrotowej ksiki. Podobnie wydawca
Hume'a, rwnie jego bliski przyjaciel, odmwi opublikowania
traktatu. Ostatecznie bratanek szkockiego filozofa, ktry
najwyraniej nie mia nic do stracenia, opublikowa dzieo
anonimowo, trzy lata po mierci Hume'a. Wraz z ukazaniem
si Dialogw w 1779 roku ujrza wiato dzienne jeden z
najwaniejszych dokumentw filozofii religii, zbir myli,
ktry studiuje si i omawia po dzi dzie.

Argument Hume'a

261

Dialogi poddaj argument z celowoci niezwykle skrupulatnemu badaniu i analizie. Krytyka Hume'a rozpoczyna si od
zakwestionowania analogii, jaka miaaby istnie pomidzy
tworami ludzkimi i tworami natury. Dziea czowieka i dziea
natury nie s do siebie podobne w stopniu wystarczajcym, by
stwarza podstaw mniemania, i s rezultatem dziaania przyczyn o podobnym charakterze. Jak to ujmuje w Dialogach
sceptyk Filon:
Jeeli, Kleantesie, widzimy dom, to z najwysz pewnoci
wnioskujemy, e mia architekta lub budowniczego, jest to
bowiem dokadnie ten rodzaj skutku, o ktrym mwi nam
dowiadczenie, i wynika z tego rodzaju przyczyny. Nie
bdziesz chyba jednak twierdzi, e wszechwiat jest podobny do domu na tyle, iby pozwalao nam to z tak sam
pewnoci wnosi o podobiestwie przyczyny, albo e analogia jest tu zupena i doskonaa. Odmienno jest tak
jaskrawa, e co si tyczy podobiestwa przyczyny moesz
co najwyej utrzymywa, e je zgadujesz, e si go domylasz, e takie powzie przypuszczenie.

Krytyka analogii

Znamy zalenoci istniejce midzy ludzkim planowaniem lub


celowym dziaaniem a osigniciami, ktre z nich wynikaj.
W przypadku natury nie znamy przyczyny, lecz jedynie skutek.
Twory natury nie przypominaj w takim stopniu tworw
dziaalnoci ludzkiej, abymy mogli by pewni, i przy ich
powstawaniu dziaay podobne w charakterze czynniki sprawcze. Wiemy bowiem, e mog istnie rozmaite przyczyny porzdku i celowoci, rne od myli.
Z punktu widzenia wiedzy a priori materia rwnie dobrze
jak umys zawiera moe w sobie pierwotne rdo czy
pierwotn przyczyn porzdku; e poszczeglne elementy
z jakiej nieznanej wewntrznej przyczyny same wi si

262

Filozofia religii

w najwyborniejszy ukad to poj nie trudniej, ni wyobraa sobie, e idee tych elementw z podobnej wewntrznej,
nieznanej przyczyny wi si w w ukad w ogromnym, uniwersalnym umyle.
W rzeczywistoci, to z samego szczytu ludzkiej prnoci
pdzimy na zamanie karku, gdy wycigamy wniosek, e skoro
w mikroskopijnej czstce kosmosu, zamieszkiwanej przez czowieka, te same czynniki, ktre powoduj planowe ludzkie
osignicia, wydaj si podobne do otaczajcych nas naturalnych efektw, to w takim razie te same czynniki s dominujcymi zasadami zarzdzania caym wszechwiatem, o ktrym w wikszoci przecie nie mamy adnych informacji.
Hume podsumowa pierwotnie ogln krytyk analogicznego rozumowania zawartego w argumencie z celowoci, kac
swemu sceptycznemu rzecznikowi zauway:
I czy powie mi kto z powan min, e uporzdkowany
wiat musi wynika z jakiego mylenia i sztuki, podobnych
do mylenia i sztuki czowieka, bo tak mwi nam dowiadczenie? eby utrzyma to rozumowanie, potrzeba by nam
byo dowiadczy powstawania wiatw, bo na pewno nie
wystarczy widzie, jak dziki ludzkiej sztuce i pomysowoci
powstaj okrty i miasta [...]
Czy moesz roci sobie pretensje do tego, eby ukaza
jakie tego rodzaju podobiestwa pomidzy budow domu
a powstawaniem wszechwiata? Czy widziae kiedy przyrod w sytuacji, ktra podobna by bya do pierwszego ukadu
elementw? Czy kiedy w oczach twoich ksztatoway si
wiaty? I czy miae sposobn chwil, aby obserwowa to
zjawisko w caym jego rozwoju, od pojawienia si pierwszych oznak porzdku a do chwili, kiedy ostatecznie si on
dopeni? Jeeli tak byo, przytocz swoje dowiadczenie
i wy teori.
Do tego miejsca krytyka argumentu z celowoci utrzymuje,
e nie jest przekonujce jego fundamentalne twierdzenie, w myl

Argument Hume'a

26 3

ktrego istnieje istotne podobiestwo pomidzy tworami ludzkiego planowania a naturalnymi skutkami, co pociga za sob
wniosek, i przyczyna ludzkich artefaktw, a mianowicie myl,
musi by czym w rodzaju uniwersalnego czynnika przyczynowego. Z dowiadczenia wiemy, e efekty ludzkich dziaa s
wynikami projektw, nie posiadamy natomiast takiej wiedzy
eksperymentalnej dotyczcej efektw naturalnych i sposobu
ich powstawania. Obroca argumentu z Dialogw, Kleantes,
odparowuje e natomiast wcale nie jest konieczne, eby teici
dowodzili podobiestwa dzie natury do dzie sztuki, gdy jest
to podobiestwo samo przez si oczywiste i niezaprzeczalne".
Na rzecz swej krytyki Hume tymczasowo akceptuje to stwierdzenie, chcc pokaza, e nawet pomimo ewentualnego wystpowania istotnych podobiestw pomidzy dzieami czowieka
i przyrody, dyskutowany dowd istnienia boskiego bytu wci
obarczony jest podstawowymi wadami i sprzecznociami.

Przyczyna i skutek
Podstawowa zasada mylowa stosowana przez tych, ktrzy
wierz argumentowi z celowoci, gosi e podobne skutki dowodz istnienia podobnych przyczyn. Im bardziej zblione s
waciwoci skutkw, tym bardziej podobnych przyczyn naley
za nimi domniemywa. Jednake nawet jeli przyjmiemy, e
naprawd istnieje analogia pomidzy skutkami dziaa przyrody i czowieka, to, zgodnie z argumentacj Hume'a, wci
jeszcze nie mamy podstaw do wycignicia tradycyjnie religijnych wnioskw na temat natury Boga.
Po pierwsze, posugujc si t metod rozumowania, wyrzekasz si bez reszty prawa, aby jakimkolwiek atrybutom
bstwa przypisywa nieskoczono. Skoro bowiem przyczyn wymierza naley jedynie wedle skutku, skutek za
podug tego, co nam o nim wiadomo, nieskoczony nie
jest to jakie mamy prawo, aeby w oparciu o twoje
zaoenia atrybut ten przypisywa boskiej istocie?

Filozofia religii

Argument z celowoci, jeli jest suszny, nie pozwala nam


mianowicie twierdzi, e Bg jest nieskoczonoci, ani rwnie e jest doskonay.
Po wtre, teoria twoja nie daje ci podstawy, aeby bstwu,
nawet przy zaoeniu jego skoczonoci, przypisywa doskonao lub przypuszcza, i w swoich poczynaniach wolne
jest od wszelkiego bdu, wszelkiej omyki czy niekonsekwencji. [...] Uzna musisz przynajmniej tyle, e z ograniczonego naszego punktu widzenia niepodobna powiedzie, czy
ten system wiata zawiera jakie wielkie bdy w porwnaniu
z innymi systemami moliwymi, a nawet rzeczywistymi, czy
te zasuguje na niema pochwa. Czy wieniak, ktremu
przeczytano by Eneid, mgby uzna w poemat za cakowicie pozbawiony usterek lub choby przyzna mu nalen rang wrd dzie ludzkiego geniuszu? On, ktry nie
widzia nigdy adnego innego takiego dziea? Ale gdyby ten
wiat by nawet jak najdoskonalszy, to i tak pozosta musi
rzecz nierozstrzygnit, czy wszystkie znakomitoci dziea
mona zasadnie przypisa temu, co dzieo sporzdzi. Kiedy
ogldamy statek, c za wygrowan ide wypadoby nam
powzi o pomysowoci cieli, ktry zbudowa machin
tak skomplikowan, tak uyteczn i pikn! I jaka spotka
by nas musiaa niespodzianka, gdyby okazao si, e to
nierozgarnicty rzemielnik, co naladowa innych i bra
lepy wzr ze sztuki, ktra po wielu prbach, bdach,
poprawkach i deliberacjach doskonalia si stopniowo
przez dugie wieki. W cigu wiecznoci spartaczono moe i
sfuszerowano wiele wiatw, zanim udao si wymyli ten
oto system; wiele roboty poszo moe na marne; podjto
moe wiele bezowocnych prb, a powolny, lecz stay postp
w sztuce wyrabiania wiatw cign si nieskoczenie
dugo. W tego rodzaju materii kt moe orzec, gdzie jest
prawda, a raczej domyli si, gdzie prawdopodobiestwo
pord wielkiej liczby hipotez, ktre mona wysun i
wikszej jeszcze takich, ktre mona sobie wyobrazi?

Argument Hume'a

265

Antro pomr fizm


Jeli kto potraktuje powanie podobiestwo midzy skutkami
dziaa ludzkich i przyrodniczych, oraz zasad, e podobne
skutki maj podobne przyczyny, wwczas rezultatem bdzie
konkluzja, e autor lub autorzy (jako e dyskutowany argument nie daje podstaw dla ograniczania naturalnych przyczyn do jednego czynnika) natury przypominaj w duym
stopniu ludzkie istoty. Im bardziej bdzie si obstawa przy
podobiestwie skutkw, tym bardziej ludzki czy
antropomor-ficzny bdzie otrzymany portret bstwa, a
wreszcie dojdzie si do obrazu Boga cakowicie odmiennego
od wszystkich ludzkich tradycji. Z drugiej strony jednak,
zaprzeczanie podobiestwu przyczyn to znaczy Bg i
czowiek pozbawia argument z celowoci podstaw do
wycigania jakichkolwiek wnioskw na temat natury boskiej
istoty.
Hume podkrela, e racje przemawiajce za porzdkiem
i celowoci przyrody, w najlepszym przypadku pozwalaj ich
zwolennikowi:
...twierdzi, lub domyla si, i wszechwiat powsta ongi w
wyniku czego podobnego do celowego dziaania; zajw-szy
takie stanowisko, nie moe on jednak ustali ani jednej
ponadto okolicznoci i pozostaje mu jedynie kady dalszy
punkt swojej teologii okrela przy pomocy nader swobodnych
fantazji i hipotez. Ten wiat, wedle tego, co mu o nim
wiadomo, bardzo jest niedoskonay i peen usterek, jeeli
porwna go z wyszym jakim wzorem; to jedynie pierwsza z
gruba ciosana prba, ktr podjo niedorose jakie bstwo
i zarzucio nastpnie, zawstydzone kalekim swym wyczynem;
to jedynie dzieo zalenego jakiego, podrzdnego bstwa,
pomiewisko jego zwierzchnikw; to wytwr zgrzybiaoci i
zdziecinnienia jakiego bstwa w podeszym ju wieku; od
czasu, gdy bstwo to umaro, toczy si na los * szczcia dalej
dziki pierwszemu impulsowi i czynnej sile, ktr by od niego
otrzyma.

266

Filozofia religii

Mona bez koca wynajdywa moliwe wyjanienia pasujce do zasadniczej tezy argumentu z celowoci, w myl
ktrej istnieje podobiestwo pomidzy porzdkiem natury
a porzdkiem ludzkich tworw. Kade wyjanienie, hipoteza
czy pomysowa teoria tumaczce wystpowanie istniejcego
w naturze stopnia uporzdkowania, bd rwnie zadowalajce
dla kadego, kto uzna, e argument z celowoci jest dostatecznie przekonujcy w funkcji wykazania istnienia jakiego architekta czy te architektw istniejcego wszechwiata.
Inne moliwe analogie
Jakby nie wystarczyo wykaza, e podstawowa analogia nie
jest doprawdy trafna, a nawet gdyby bya, to i tak wiodaby
do wnioskw stwierdzajcych bd podobiestwo Boga czowieka, bd uwiarygodniajcych niezliczon liczb hipotez,
Hume przypuci jeszcze jeden, najbardziej by moe niszczycielski, atak na argument z celowoci. Dowid mianowicie,
i nawet wychodzc od stwierdzenia istniejcego w naturze
porzdku, mona wskaza zupenie odmienne rodzaje analogii,
ktre bd pocigay za sob cakowicie inne wnioski. Pewne
aspekty wiata naturalnego przypominaj nie tylko skutki
ludzkiej dziaalnoci, lecz rwnie efekty biologicznych zachowa zwierzt i rolin. Istniej mnogie podobiestwa pomidzy rozwojem ywych organizmw i przebiegiem naturalnych wydarze. Organiczne i funkcjonalne zwizki wiata
biologicznego mona atwo odnale w innych aspektach
przyrody. Ten, kto akceptuje argument z celowoci, stwierdza,
e wiat:
...podobny jest do dzie ludzkiej pomysowoci, a przeto
i jego przyczyna podobna by musi do przyczyny tych dzie.
Moemy tu uczyni uwag, e oddziaywanie jednej znikomo maej czstki przyrody, a mianowicie czowieka, na inn
jej znikomo ma czstk, a mianowicie na nieoywion
materi znajdujc si w ludzkim zasigu, czyni Kleantes

Argument Hume'a

267

modelem, wedle ktrego sdzi on o pochodzeniu caoci;


i rzeczy tak dalece niewspmierne mierzy jedn i t sam
miar. Nie wdajc si jednak we wszystkie zarzuty, jakie
nasuwa to stanowisko, stwierdz tyle, i oprcz maszyn
i ludzkiego wynalazku wszechwiat zawiera rwnie inne czci, ktre z budow wiata maj jeszcze wicej podobiestwa
i przeto pozwalaj nam na lepsze domysy, co si tyczy
pochodzenia caego tego systemu. Czci te to zwierzta
i roliny. wiat najwyraniej bardziej jest podobny do zwierzcia lub do roliny anieli do zegarka lub do warsztatu
tkackiego. Jest tedy prawdopodobniejsze, i przyczyna wiata podobna jest bardziej do przyczyny tych pierwszych
rzeczy. Ich przyczyn jest rozrodczo lub wegetacja. Moemy zatem wnosi, i przyczyn wiata jest co podobnego
czy analogicznego do rozrodczoci lub wegetacji.
Podobnie jak wiat warzyw albo wiat zwierzt, tak i cao
przyrody moe by wyposaona w wewntrzne zasady rozwoju
i porzdku. Podobiestwa miedzy biologicznymi istnieniami s
dostatecznie due, aby mogy stanowi podstaw innego typu
teorii opisujcej przyczyn naturalnego porzdku. W miejsce
koniecznego, inteligentnego architekta przyrody wystarczy
wprowadzi jaki rodzaj wewntrznej samoregidacji i rozwoju,

ktry znajduje si w nasionach i kieruje ich wzrostem.


Hume by absolutnie gotw si zgodzi z twierdzeniem, i
nie istnieje dowd, ktry wsparby takie wyjanienie, jego
celem wszak byo wykazanie, e nie istniej wiadectwa wiadczce o susznoci dowodu na argument z celowoci. Znamy
jedynie wiadectwa istnienia wzorcw i regularnego porzdku
w naturze. To, co widzimy dookoa, do pewnego stopnia
przypomina efekty ludzkich dziaa, lecz w znacznie wikszej
mierze podobne jest do efektw biologicznej organizacji. Zasadnicza teza przybiera wic ksztat nastpujcy:
...nie mamy danych, aby ustanawia system kosmogonii
[teoria pochodzenia wszechwiata]. Nasze dowiadczenie,
tak niedoskonae samo w sobie i tak ograniczone zarwno

268

Filozofia religii

pod wzgldem zasigu, jak czasu trwania, nie pozwala


nam na adne prawdopodobne domysy, co si tyczy caoci
rzeczy. Jeeli jednak musimy koniecznie zdecydowa si
na jak hipotez, powiedz prosz, jak to regu winnimy
si kierowa w wyborze? Czy jest tu inna regua ni wiksze
podobiestwo porwnywanych rzeczy? I czy rolina lub
zwierz, ktre powstaj za spraw wegetacji czy te rozrodczoci, nie s do wiata podobne bardziej anieli dowolna sztuczna maszyna, powstajca dziki rozumowi i zamysowi?

Hipoteza materialistyczna
Prawd mwic, gdyby jedyn podstaw posiadanej przez nas
wiedzy mia by charakter postrzeganych zdarze, to w takim
razie nic nie staoby na przeszkodzie moliwoci sformuowania cakowicie materialistycznej i mechanicystycznej
intepreta-cji natury. C bowiem miaoby nas skoni do
odrzucenia hipotezy opartej na staroytnym pomyle
greckiego filozofa, Epikura, hipotezy, w myl ktrej
przyczyn naturalnych zdarze nie jest nic innego jak
przypadkowe
ruchy
staych,
materialnych
atomw
poruszajcych si w przestrzeni i co jaki czas zderzajcych si
z sob, bez adnego planu i powodu? Maleka czstka
wszechwiata, ktr potrafimy obserwowa, ma oczywiste
cechy porzdku czy organizacji. Jednake z tego, co nam
wiadomo, nie mamy wikszych podstaw do zakadania, e
przyczyna tego porzdku przypomina przyczyn porzdku
rzdzcego statkiem, zegarkiem, mrwk, cebul czy choby
porzdku wynikajcego z czystego przypadku. Gdyby rzuci
do gry kilka tysicy malekich kawaeczkw elaza, to spadajc, ukadayby si one w jaki wzorzec, w dese, o ktrym
nie powiemy przecie, e wynika z porzdkujcej zasady, lecz
wanie z przypadku. Hume dowodzi, i nie moemy by
pewni, czy tak zwany uorganizowany wszechwiat nie jest
rwnie wynikiem lepego, kosmicznego trafu. Nie moemy
by nawet pewni tego, czy w ogle istnieje czynnik odpowie-

Argument Hume'a

269

dzialny za porzdek w wiecie, a tym samym nie moemy


twierdzi, e obdarzony jest inteligencj.

Krytyka religijnego tradycjonalizmu

W ostatnim kroku swojej krytyki argumentu z celowoci Hume


wskaza, e oparte na analogii rozumowanie, zastosowane
w argumencie, nawet jeli zdoa przekona kogo o istnieniu
Boga, to i tak nie dostarcza podstaw do adnego wniosku na
temat moralnych atrybutw architekta natury. Pojcie moralnie

sprawiedliwego, dobrego bstwa nie wynika z porwnania


skutkw naturalnych i ludzkich dziaa. Jeeli twrca przyrody
ma by podobny do czowieka, wwczas nie mamy powodu
przypuszcza, e jest on depozytariuszem jakiej specyficznej,
moralnej jakoci. Kiedy si bada produkt, tj. natur, i obserwuje wszystkie jego nieprzyjemne cechy, np. huragany, trzsienia ziemi, wojny jednej czci natury z drug, czy mona std
wyprowadzi wniosek, e zaplanowaniem tego wszystkiego
zaja si sprawiedliwa, dobra i inteligentna istota?
Po przedstawieniu wadliwych cech natury Hume nadaje
swojej krytyce form analogii wykazujcej, e wystarczy przelotnie spojrze na waciwoci przyrody, by wiara, i zostaa
ona zaprojektowana przez niezwykle mdrego lub dobrego
planist, nabraa charakteru uczucia wymuszonego.
i Gdybym pokaza ci dom albo paac, w ktrym ani jeden
pokj nie byby wygodny czy przyjemny, a okna, drzwi,
kominki, korytarze, schody i cae urzdzenie budynku stanowiby rdo haasu, nieporzdku, zmczenia, ciemnoci,
nadmiernego ciepa i zimna niezawodnie zganiby tak
obmylon robot, nie wdajc si w dalsze dociekania.
Daremnie popisywaby si architekt subtelnoci umysu
i dowodzi, e gdyby zmieni to okno lub tamte drzwi
wynikyby std jeszcze gorsze rzeczy. To, co mwi, moe
by cakowicie prawdziwe; zmiana jednego szczegu, kiedy
inne czci budynku pozostaj bez zmiany, mogaby jedynie

270

Filozofia religii

spotgowa niewygody. Wszelako twierdziby w oglnoci


nadal, i gdyby architekt mia wpraw i dobr wol, to
sporzdzi by mg taki plan caoci i tak przysposobi
czci skadowe budynku, e zaradzioby to wszystkim lub
prawie wszystkim mankamentom. e architekt nie umie
zrobi takiego planu, e i ty sam tego nie potrafisz, nie
przekona ci nigdy, i jest on niemoliwy. Jeeli zobaczysz,
e budynek ma liczne braki i usterki, zawsze, nie wchodzc
w szczegy, obarczysz win architekta.
Kiedy zastosuje si to spostrzeenie do rozwaa nad jake
dobrze nam znajomym wiatem, pojawia si wwczas pytanie:
Czy wiat uwaany oglnie i podug tego, jak przedstawia si
nam w naszym yciu, rni si od tego, czego z g r y
oczekiwaby czowiek, czyli taka ograniczona istota od bardzo potnego, mdrego i miosiernego bstwa? Dziwne to
musi by uprzedzenie, by twierdzi co przeciwnego. Std
za konkluduj, e jakkolwiek wiat, jeeli przyjmiemy tu
pewne zaoenia i domysy, dawaby pogodzi si z ide
takiego bstwa, to jednak wniosku o istnieniu bstwa nigdy
nie mona std wyprowadzi.
Tak wic, majc na uwadze te niefortunne, nieprzyjemne
i niepodane zdarzenia, ktrych bywa si wiadkiem, nie
mona zakada, e zamys stworzenia kosmosu jest yczliwy,
sprawiedliwy czy dobry. Mwic tak, nie przeczymy jednoczenie twierdzeniu, e gdybymy znali natur przyczyny porzdku wiata, moglibymy zadowalajco wyjani to ewidentne zo. Jeli jednak caa nasza wiedza o tej przyczynie miaaby
wynika z indukcji lub wnioskowania opartego na obserwacji,
wwczas, podkrela Hume, nie mamy podstaw do sdzenia, i
istnieje jaki moralny przewodnik porzdku natury. W rzeczywistoci Hume uwaa, i pewne hipotezy s bardziej wiarygodne ni inne, a to mianowicie, e kierujca wiatem sia lub
czynnik nie ma moralnego ani niemoralnego charakteru, czy
te, e moliwe jest istnienie dwch radykalnie rnych si

Argument Hume'a

271

kierujcych wszechwiatem: dobrej i zej. (Ta druga teoria jest


czsto nazywana wiatopogldem manichejskim).

Wnioski

Hume wykaza, co nastpuje: e argument z celowoci jest


oparty na nieuzasadnionej analogii, e gdyby nawet bya ona
uzasadniona, prowadziaby do wniosku, i bstwo przypomina
ludzk istot, dalej, e wiele innych teorii jest co najmniej
rwnie prawdopodobnych, jeli s oparte wycznie na dowiadczeniu i wreszcie, e dowd jest niewystarczajcy, bymy mogli
wnosi, i sia lub podstawowy czynnik przyrody jest nieskoczony, doskonay czy wrcz moralny. Ostatecznie zakoczy
jednak swoj krytyk przyznaniem, i argument z celowoci,
pomimo e nie jest wnioskowaniem prawomocnym, to jednak
jest w pewnym, niewielkim stopniu przekonujcy. Porzdek
w naturze, niezalenie od tego, co mona przeciwko niemu
powiedzie, nie dowodzi wprawdzie, lecz w odlegy sposb
sugeruje: e przyczyna lub przyczyny porzdku wszechwiata
prawdopodobnie zawieraj jak odleg analogi do ludzkiej

inteligencji". Nie jestemy w posiadaniu adnej metody pozwalajcej rozwin ten argument tak, by dao si ustali cokolwiek
na temat cech charakterystycznych owej przyczyny lub przyczyn, ani by mona byo postawi jakie hipotezy co do tego,
jak zwizane s one z nami i naszymi problemami. Jak Hume
wskaza ju wczeniej, na podstawie tej prostej, jakkolwiek
nieco dwuznacznej, a przynajmniej nieokrelonej, propozycji"
mona bez koca konstruowa moliwe teorie przyrody. Niestety, ograniczeni jedynie do tego, co moemy zaobserwowa,
nie potrafimy oceni, ani osdzi, ktre z tych rozmaitych,
hipotetycznych moliwoci s bardziej prawdopodobne.
Tak wic, w mistrzowskiej analizie argumentu z celowoci,
Hume wykaza, e prba ustalenia w ten sposb istnienia
i natury boskiej istoty jest zdecydowanie niekonkluzywna, a co
wicej, e im bardziej wiarygodnym i prawomocnym czyni si
ten argument, tym mniejsz ma on moc dowodow, tj. tym

27 2

Filozofia religii

mniej oczywiste w jego wietle staje si istnienie boskiego


czynnika lub siy sprawczej, analogicznych do tych, o ktrych
nauczay gwne tradycje religijne. Ponadto, jeeli nasza wiedza
religijna ma wynika z wiedzy naukowej, wwczas nie zdoamy
znale przesanek skaniajcych do wycignicia wniosku, e
istnieje jakie bstwo kierujce wszechwiatem, ktre zawiadujc nim, troszczy si o nasze interesy, cele naszych dziaa
czy warunki, w jakich przyszo nam y.
Jeeli dokonana przez Hume'a analiza argumentu z celowoci jest tak trafna, za jak wielu mylicieli uwaa j do
dzisiaj, wwczas chcc odkry ten rodzaj naturalnego dowodu
lub rozumowania, ktry podbuduje wiedz religijn, naley
pody inn drog. Dowodzc istnienia istoty boskiej, filozofowie posugiwali si dwoma typami rozumowania, a mianowicie argumentem kosmologicznym, zwanym inaczej argumentem z przyczyny sprawczej oraz argumentem ontologicznym.

Argument kosmologiczny (lub z przyczyny sprawczej)

Punktem wyjcia tego rozumowania, podobnie jak to jest


w przypadku argumentu z celowoci, s fakty naszego dowiadczenia, zdarzenia dostpne nam w bezporedniej obserwacji. Postrzegamy powszechn obecno ruchu i zmiany.
Wydarzenie, aby zaj, musi posiada przyczyn, tj. wydarzenie
poprzedzajce lub bdce powodem jego zaistnienia. Kiedy b-

dziemy przechodzi w ten sposb od skutkw do ich przyczyn,


to albo cofa si bdziemy bez koca, albo natrafimy na
ostateczn przyczyn, ktra nie bdzie domagaa si ju dalszego wyjaniania przyczynowego. Ta ostateczna przyczyna jest
tym, co uwaamy za Boga. Chcc wyeliminowa moliwo
istnienia nieskoczonego czy nieograniczonego nastpstwa
przyczyn, twierdzi si, e gdyby mona byo si bez koca cofa
w szeregu nastpstw przyczynowych, wwczas nie istniaby
pocztek owego szeregu. Gdyby nie byo rzeczywistego pocztku, nie byoby te adnego nastpstwa, poniewa kada przyczyna jest skutkiem przyczyny j poprzedzajcej. Tam gdzie

Argument kosmologiczny (lub z przyczyny sprawczej)

273

nie ma wic pierwszego elementu w szeregu przyczynowym,


tym samym nie moe by drugiego, trzeciego i tak dalej. Std
wniosek: musi istnie jaka pierwsza przyczyna zdarze i t
pierwsz przyczyn nazywamy Bogiem. Istnienie najwyszego
bytu, rozumianego tutaj jako pierwsza przyczyna, wynika z
zachodzenia dowiadczanych przez nas zwizkw przyczynowych.

Arystoteles, Majmonides i w. Tomasz z Akwinu

Argument powyszy, czsto zwany kosmologicznym dowodem


na istnienie Boga, jest od dawna stosowany przez filozofw
i teologw. W takiej czy innej formie zawarty jest w dowodach
konstruowanych przez Arystotelesa, Majmonidesa, Tomasza
z Akwinu i wielu innych. Czasami za jego pomoc ustala si
konieczno istnienia przyczyny historii wszechwiata, to znaczy pierwszego zdarzenia, ktre pocigno za sob wszystkie
nastpne (jak wielki wybuch" w kosmologii wikszoci wspczesnych fizykw). Inni myliciele wykorzystywali ten argument dla podtrzymania przekonania goszcego, e musi istnie
ostateczne wyjanienie zdarze we wszechwiecie, niezalenie
od tego, czy kosmos ma pocztek, czy te jest wieczny. Tumaczc zdarzenia zachodzce we wszechwiecie, poszukujemy
bowiem ich wyjanie, te za naley z kolei rwnie wyjani
i tak dalej. Dopki nie ma ostatecznego wyjanienia, tym
samym nie moe by w ogle adnego wyjanienia, a wic nic
nie da si wytumaczy.
Chocia argument kosmologiczny sta si przedmiotem
mnogoci surowych krytyk, przez wielu filozofw religii nadal
jest uznawany za niezawodny i rozstrzygajcy. W formie,
w jakiej podaje go Summa Theologica w. Tomasza z Akwinu,
stanowi konkuzywn racj uznania istnienia najwyszej istoty
dla Kocioa rzymskokatolickiego. Dla mylicieli niekatolickich jednakowo argument ten straci ca sw atrakcyjno
po bezlitosnej krytykce, jakiej poddali go David Hume i
Im-manuel Kant.

274 ___________________________________ Filozofia religii


Niektre krytyki argumentu kosmologicznego
Jeeli si zgodzi z argumentami, ktre Hume przedstawi
w kwestii teorii wiedzy (zob. omwienie na s. 228-238), wwczas gwna przesanka i wniosek argumentu kosmologicznego
trac swoj moc. Hume utrzymywa, e jeli jego twierdzenia
dotyczce tego, czego nie jestemy w stanie pozna, s prawomocne, wwczas nie da si ustali, czy jakikolwiek konkretny
byt, czy to Bg czy cokolwiek innego, musi istnie na sposb
konieczny.
Rozpoczn od uwagi, e jest oczywist niedorzecznoci
utrzymywa, jakoby faktw dowodzi byo mona
demonst-ratywnie czy te za pomoc argumentw a priori.
Demonst-ratywnie da si okaza tylko to, czego zaprzeczenie
implikuje sprzeczno. Nic, co da si jasno poj, nie
implikuje sprzecznoci. Cokolwiek pojmujemy jako
istniejce, moemy poj rwnie jako nieistniejce. Nie ma
zatem istoty, ktrej nieistnienie implikowaoby sprzeczno,
a wic nie ma istoty, ktrej istnienie dawaoby si okaza
demonstratywnie.
Dlatego te, w myl uwagi Hume'a, aden konkluzywny
argument nie moe dowie istnienia najwyszej istoty ani
czegokolwiek innego. Poniewa w stosunku do kadego dajcego si opisa przedmiotu zawsze moemy domniemywa,
jakby to byo, gdyby istnia, stanowic cz czasowego i przestrzennego wiata, oraz jakby to byo, gdyby nie istnia, dlatego
demonstracja koniecznoci istnienia poszczeglnego bytu nigdy nie bdzie rozstrzygajca. Zaprzeczenie wniosku wynikajcego z takiego dowodu nie moe by obalone i std niczego
waciwie si nie ustala za pomoc rozumowania, rzekomo
dowodzcego istnienie jakiego specyficznego bytu.
Krytyka przyczynowod
Dalej, w myl rozumowania Hume'a, nie moemy udowodni,
ani w aden inny sposb uzasadni zasadniczej przesanki

Argument kosmologiczny (lub z przyczyny sprawczej)

275

argumentu kosmologicznego stwierdzajcej, e kade zdarzenie


musi mie przyczyn. Jeeli to, co uwaa si za przyczyn, jest
czym, co powoduje wydarzenie lub czym, co wyjania lub
tumaczy je, wwczas nie moemy nawet stwierdzi, czy w danym przypadku zdarzenia zostay przez co wywoane, czy te
mog by przez to co wytumaczone. Jedyne co mona stwierdzi to, ktre wydarzenia wystpuj w porzdku zgodnym
z innymi wydarzeniami obszaru naszego dowiadczenia. Jednake, zgodnie z intencj analizy Hume'a, naley zapyta, czy
istnieje jaki powd, aby wnioskowa, e nastpstwo stale
poczonych zdarze musi mie pocztek, ewentualnie e musi
istnie jakie ostateczne wyjanienie dla niego? Moemy bez
koca ledzi wstecz nastpstwo szeregw zdarze, dlaczego
jednak mielibymy wyprowadzi std wniosek, i musi mie
ono gdzie pocztek?
A nadto, kada czstka takiego acucha czy cigu kolejno
nastpujcych po sobie rzeczy ma swoj przyczyn w tym,
co j poprzedza, sama za jest przyczyn tego, co po niej
nastpuje. W czym wic ley trudno? Ty jednak powiadasz, e cao mie musi przyczyn. Odpowiem, e zespolenie tych czstek w jedn cao, podobnie jak zespolenie szeregu odrbnych hrabstw w jedno krlestwo lub szeregu odrbnych czonkw w jedno ciao, dokonuje si jedynie za spraw arbitralnego aktu umysu i nie wpywa na
natur rzeczy.
Dlatego wanie Hiime twierdzi, e dajce si zaobserwowa
nastpstwo zdarze, ktre my uwaamy za cig przyczyn i skutkw, nie wymaga ostatecznego pocztku, poniewa mona je
sobie wyobraa jako nieskoczone, zarwno w przeszoci, jak i

w przyszoci. Cao acucha przyczynowego nie wymaga


wytumaczenia mona go uwaa za zwyky arbitralny fakt
naszego dowiadczenia lub arbitralny akt umysu porzdkujcego owo dowiadczenie, dziki ktremu postrzegamy zdarzenia jako nastpujce po sobie w jaki uporzdkowany sposb,
a nie na chybi trafi.

276

Filozofia religii

Wreszcie, dowodzi Hume, nawet gdyby argument kosmologiczny by trafny, nadal nie dowodzi tego, co twierdz jego
wyznawcy. Gdyby musiaa istnie jaka pierwsza przyczyna, to
czemu nie miaby ni by materialny, fizyczny wiat, zamiast

Boga? Gdyby kto odpowiedzia, e musi istnie jakie wytumaczenie pochodzenia wiata lub te posiadania przez niego
okrelonych waciwoci, wwczas Hume odparby, e dokadnie to samo danie wyjanienia mona postawi koncepcji
istnienia Boga. Jeeli godzimy si uzna, i ostatecznym wytumaczeniem wszechwiata jest Bg stanowicy jego pierwsz
przyczyn, wwczas stwierdzenie, e wiat materialny jest swoj
wasn przyczyn, powinno by rwnie zadowalajce.

Kanta krytyka argumentu kosmologicznego

Wielki niemiecki filozof, Immanuel Kant, wychodzc od analizy problemu wiedzy, dokonanej przez Hume'a, i stosujc
wnioski Hume'a do interesujcej nas kwestii, przedstawi
w swojej Krytyce czystego rozumu wiele argumentw polemicznych wzgldem dowodw na istnienie najwyszej istoty. Argument kosmologiczny, stosownie do ustale Kanta, miaby
zawiera nieuprawomocnione zaoenia, ktre niczego w istocie nie dowodz.
Pierwsze z tych zaoe, pisa Kant, pozwala z przygodnych
zdarze wnosi o niezbdnoci istnienia ich koniecznej przyczyny. Zasada przyczynowoci, to jest przekonanie, e kade
zdarzenie musi mie jak przyczyn, odnosi si, na ile moemy
stwierdzi, wycznie do wiata dowiadczenia zmysowego. Jed-

nake w argumencie kosmologicznym ta zasada, dotyczca


tylko wiedzy empirycznej, wykorzystana jest do wyprowadzenia nas poza wiat dowiadczenia zmysowego ku czemu, co
definiowane jest jako wzgldem niego transcendentne. Takie
przejcie, jak podkrela Kant, jest nie usprawiedliwione i niedozwolone. Nie mamy podstawy, by zakada, e zasady,
ktrymi si posugujemy, analizujc nasze dowiadczenie, maj
zastosowanie gdziekolwiek poza nim.

Argument kosmologiczny (lub z przyczyny sprawczej)

277

Atak na pierwsz przyczyn"

Kant wskaza nastpnie, e zakadanie istnienia pierwszej przyczyny jest bezpodstawne. Zasady, ktre uznajemy odnonie do
oycia rozumu, nie wspieraj kwestionowanego argumentu, jako
e brakuje nam racjonalnych metod, dziki ktrym osign
moglibymy koniec naszych poszukiwa przyczyn i wyjanie,
ani te nie mamy sposobu na okrelenie, kiedy koczy si szereg

przyczyn i wyjanie. Dlatego wanie nie mamy prawa twierdzi, e odkrylimy pierwsz przyczyn.
Zasadniczo rzecz biorc, Kant uzna za gwny bd argumentu kosmologicznego to, e ten stara si rozumowa poza wszelkim
moliwym dowiadczeniem, a wic poza granicami, poza ktrymi
nie mamy gwarancji wiarygodnoci naszych wadz umysowych.

Bezpodstawne rozciganie zasad, ktrych jedyne zastosowanie


i uzasadnienie odnosi si do domeny rzeczywistego dowiadczenia, na kwestie, ktre s transcendentne wzgldem wszelkiego
moliwego dowiadczenia, prowadzi wanie do tworzenia takich
dowodw i w rezultacie do wnioskw pozwalaj cych nam uzna
istnienie niektrych naszych konceptw. Kiedy bowiem raz ju
si wyjdzie poza granice zastosowania rozumu, mona konstruowa wszelkie rodzaje argumentw, znajdowa na wszystko
dowody, kreowa swobodnie najrozmaitsze paradoksy i dylematy. W domenie transcendentnej nie posiadamy norm okrelajcych, jaka argumentacja jest suszna, a przez to brak nam
sposobu na okrelenie, kiedy udaje nam si cokolwiek z powodzeniem ustali. Moemy jedynie uzna, e wszystkie argumenty,
ktre transcenduj moliwe dowiadczenie, niezalenie od tego,
czy dotycz Boga czy czegokolwiek innego, s cakowicie
spekulatywne i bezpodne, nie dowodz niczego, co moglibymy
przyj z zadowalajcym stopniem pewnoci.
Krytyka skierowana przeciwko argumentowi kosmologicznemu przez Hume'a i Kanta wynika z ich teorii wiedzy. Jako
e zasadnicze pogldy wikszoci wspczesnych filozofw s
oparte na twierdzeniach obu mylicieli, ostatnimi czasy argument kosmologiczny cieszy si niewielk popularnoci. Powszechnie uwaa si go za rozumowanie niekonkluzywne, nie
dowodzce istnienia najwyszej istoty.

278

Filozofia religii

Argument ontologiczny

Kolejnym rozumowaniem, ktrym posugiwano si w celu


wykazania istnienia Boga jest argument ontologiczny. Dowd
ten stara si ustali, e z samej definicji najwyszej istoty wynika,
i Bg z ca pewnoci istnieje. Argument ten nie zakada
adnej wiedzy na temat wiata i dlatego jest uwaany za dowd
czysto aprioryczny. Upodobao go sobie wielu niebanalnych
mylicieli, m.in. w. Anzelm, Kartezjusz oraz Spinoza. Motywy
ich preferencji wynikaj najprawdopodobniej z przyczyny, ktra
wikszoci osb, pozbawionych skonnoci do metafizyki,
moe si wydawa wad najbardziej oczywist rzeczonego
argumentu, a mianowicie, z braku jego zwizku z naszym
dowiadczeniem, z nawizywaniem wycznie do pojcia lub
idei najwyszej istoty.
wity Anzelm
Argument ontologiczny w swej klasycznej wersji pojawia si
w pismach synnego myliciela redniowiecznego, w. Anzelma.
Dowodzi on, i kady, kto rozumie, co oznaczaj terminy
Bg" czy najwysza istota", stwierdzi, e byt przez te pojcia
oznaczany musi istnie. Skoro bowiem pojmuj jego definicj,
potrafi sobie wyobrazi Boga. Co wicej, potrafi wyobrazi
sobie Boga nie tylko jako wymys mojej wasnej imaginacji,
lecz rwnie jako istniejcego rzeczywicie, to znaczy niezalenie od posiadanych przeze mnie idei. A poniewa istnienie
zarwno w postaci idei, jak i rzeczy realnej jest czym doskonalszym od istnienia tylko idealnego, zatem Bg musi istnie
zarwno rzeczywicie, jak i idealnie. Z definicji bowiem Bg jest
istot najdoskonalsz. A zatem Bg musi istnie w rzeczywistoci, poniewa w innym przypadku mona byoby sobie wyobrazi co doskonalszego od Boga (to znaczy byt posiadajcy
wszystkie boskie atrybuty, a nadto realne istnienie), a to z kolei
jest niemoliwe na mocy definicji Boga jako najdoskonalszej
istoty.

Argument ontologiczny _____________________________ 279


Spinoza
Krtsza i prawdopodobnie mniej przekonujca prezentacja
argumentu ontologicznego pojawia si w Etyce Barucha
Spino-zy, naley jednak pamita, e znaczenie, ktre Spinoza
nadaje sowu Bg", jak to ju widzielimy (s. 185), rni si
mocno od jego zwyczajowego znaczenia. Twierdzenie
jedenaste, zawarte w czci pierwszej brzmi: Bg, czyli
substancja skadajca si z nieskoczenie wielu atrybutw, z
ktrych kady wyraa istot wieczn i nieskoczon, koniecznie
istnieje". Dowd tego twierdzenia jest nastpujcy: Kto temu
przeczy, niechaj pomyli, jeli to jest moliwe, e Bg nie
istnieje. W takim razie istota jego nie obejmuje istnienia. Ale to
jest niedorzeczne (to znaczy sprzeczne z definicj Boga). Bg
przeto istnieje koniecznie".

Kartezjusz

Bardziej dyskursywna wersja argumentu ontologicznego pojawia si w Medytacjach Kartezjusza. Oto jego rozumowanie:
A teraz, jeeli z tego jedynie, e mog ide jakiej rzeczy
wyprowadzi z mej myli, wynika, i wszystko, co ujmuj
jasno i wyranie jako nalece do owej rzeczy, rzeczywicie do
niej naley, to czy nie mona by std zaczerpn ;
dowodu wykazujcego istnienie Boga? Z pewnoci tak
samo znajduj w sobie ide Jego, to jest bytu najdoskonalszego, jak ide jakiejkolwiek figury czy liczby; niemniej jasno i
wyranie pojmuj, e do Jego natury na ley wieczne i
aktualne istnienie, jak pojmuj, e do natury figury czy liczby
naley to, czego dowodz o tej figurze czy liczbie.
A wic, choby nie wszystko byo prawdziwe, co w tych
ostatnich dniach rozwaaem, to istnienie Boga powinno
mie dla mnie co najmniej ten sam stopie pewnoci, jaki
dotychczas posiaday prawdy matematyczne. Co prawda na
pierwszy rzut oka nie jest to tak cakiem widoczne; lecz ma
pewien pozr sofizmatu. Przywykszy bowiem we wszystkich

280

Filozofia religii

innych rzeczach rozrnia istnienie (existentia) od istoty


(essentia), atwo siebie przekonywam, e mona je te oddzieli od istoty Boga i w ten sposb mona myle o Bogu,
jako o nie istniejcym aktualnie. Lecz skoro uwaniej si
zastanowi, to staje si oczywistym, e tak samo nie mona
oddzieli istnienia od istoty Boga, jak nie mona od istoty
trjkta oddzieli tego, e wielko trzech jego ktw rwna
si dwm prostym, albo od idei gry ide doliny. Tak samo
wic nie mona pomyle sobie Boga (tj. bytu najdoskonalszego), ktremu brak istnienia (a wic ktremu brak jakiej
doskonaoci) jak pomyle gr bez doliny.
Istota i istnienie
W kadej z powyszych prezentacji pojawia si identyczny
temat podstawowy. W wyniku samej analizy naszego pojcia
Boga jako istoty najdoskonalszej, albo bytu, od ktrego nie
mona sobie wyobrazi nic doskonalszego, musimy zobaczy,
e jednym z elementw tej doskonaoci, jednym ze skadnikw
samej definicji Boga, musi by jego istnienie. Dlatego w odrnieniu od innych poj, ktrych definicja nie wie si z koniecznoci istnienia ich przedmiotw, lub nie zawiera istnienia
jako jednego z ich atrybutw, pojcie Boga zawiera w sobie
stwierdzenie goszce, e Bg jest bytem istniejcym. Dlatego
wycznie na podstawie samej idei Boga moemy stwierdzi, i
istnieje On z ca pewnoci, w taki sam sposb, w jaki, na
podstawie definicji trjkta stwierdzamy, e suma jego ktw
wynosi 180.
Zanim rozway si ktr z rozlicznych krytyk, ktre wysunito przeciwko argumentowi metafizycznemu na istnienie
Boga, naley zwrci uwag, e niektrzy filozofowie, ktrzy
posugiwali si tym argumentem, nie czynili tego, by ustali
fakt (mianowicie istnienie Boga), lecz raczej, by wyjani natur
boskiej istoty. Kartezjusz, na przykad, nie sformuowa argumentu ontologicznego w celu obalenia ateizmu, lecz przedstawia go dopiero wtedy, gdy ju uzna, e ustali istnienie

Argument Mitologiczny

281

Boga innym sposobem, to znaczy za pomoc argumentu typu


przyczynowego. Ponadto, kiedy si ju uznao fakt, e Bg
istnieje, argument ontologiczny zachowuje warto jako metoda wyjaniajca rodzaj boskiego bytu na tle wszystkich pozostaych. Bg jako jedyny, spord wszystkich znanych nam
przedmiotw, w swym pojciu lub idei zawiera atrybut koniecznego istnienia, podczas gdy adna rzecz, jak moglibymy sobie
pomyle, nie zawiera sama w sobie lub w swej definicji
warunku istnienia. Dlatego wanie myliciele metafizyczni, tacy
jak Kartezjusz i Spinoza, uznali na tej podstawie, e sam Bg
jest przyczyn samego siebie, jest bytem samo-istnym.

Krytyka argumentu ontologicznego

Ju w czasach sformuowania argumentu ontologicznego przez


w. Anzelma, filozofowie starali si wykaza, e jest co nadzwyczaj bdnego w tej formie rozumowania. Najwczeniejsz
krytyk przesa Anzelmowi jemu wspczesny, Gaunilon,
mnich z Marmoutier, ktry napisa w obronie tego gupiego",
o ktrym Anzelm twierdzi, e nie wierzc mwi, e Bg
istnieje, bowiem gdy tylko zrozumie, czym jest pojcie Boga,
zobaczy wwczas, e Jego istnienie wynika z Jego definicji.
Celem wykazania bdu zawartego w argumencie
ontologicz-nym, Gaunilon dowodzi, e gdyby ten rodzaj
rozumowania by suszny, wwczas mona byoby wykaza, e
wszystkie inne nierzeczywiste lub wymylone obiekty take
musz istnie. Na przykad gdyby sobie wyobrazi, e istnieje
gdzie taka doskonaa wyspa, gdzie poza miejscem, do
ktrego moe dotrze jakikolwiek podrnik, to wynika z
tego, e jeli owa wyspa jest doskonaa, lub jeli nie mona
sobie wyobrazi nic wspanialszego od tej wyspy, wwczas
zgodnie z argumentem Anzelma, taka wyspa musi istnie.
Gdyby tak nie byo, wwczas nie byaby doskonaa lub nie
byaby t wysp, od ktrej nic wspanialszego nie mona
sobie wyobrazi. Jednake skoro z definicji jest doskonaa i
nie mona sobie wyobrazi wspanialszej wyspy, wwczas z
moc samego pojcia moemy by

JLO.

Filozofia religii

pewni, e naprawd istnieje. Poprzez wskazanie, e mona


w ten sposb rozwija najrozmaitsze argumenty ontologiczne
na rzecz istnienia przedmiotw najrozmaitszych idei, Gaunilon
stara si wykaza, e argument ten zawiera elementy, ktre s
niedorzeczne i wewntrznie sprzeczne. (Anzelm na swoj obron dowodzi, e argument ontologiczny stosuje si tylko do
Boga, poniewa przedmiot adnego innego pojcia nie moe
by doskonay).
wity Tomasz
Innego typu uwagi krytyczne zaproponowa w. Tomasz z
Akwi-nu, ktry twierdzi, e bd argumentu ontologicznego
polega na tym, i zanim jeszcze wiemy, czy Bg istnieje,
zakadamy ju, e znamy Jego natur, zgodnie z ktr jest On
istot doskona. W istocie caa rzecz powinna wyglda
inaczej aby pozna natur Boga, musimy najpierw wiedzie,
e On istnieje, a nie na odwrt. W rzeczy samej ostateczna
wiedza o Bogu, ostateczne zrozumienie, ktre moemy
osign, w myl koncepcji w. Tomasza, daje w rezultacie
definicj Boga tak, jak przedstawia argument ontologiczny.
Dlatego te najpierw musimy ustali Jego istnienie innymi
rodkami, potem zbada przysugujce mu atrybuty i dopiero
wtedy bdziemy wiedzieli wystarczajco wiele, by
zdefiniowa Boga, innymi sowy, posuy si argumentem w.
Anzelma. Zanim nie dokonamy tego wszystkiego, argument
ontologiczny stanowi bdzie, wedug w. Tomasza, jedynie
niezbyt interesujce, hipotetyczne spostrzeenie goszce, e jeli
Bg jest istot doskona (to znaczy z pewnoci
istniejc), wwczas Bg z pewnoci istnieje.
Kant
Najbardziej zapewne znan krytyk argumentu ontologicznego jest krytyka Immanuela Kanta, w ktrej podj on prb
wykazania, dlaczego istnienie nie jest tym rodzajem atrybutu,

Wnioski

283

ktry moe by czci definicji jakiegokolwiek pojcia. Idea lub


wyobraenie czegokolwiek zawiera w sobie wiele waciwoci lub
orzecznikw (np. e co jest kwadratowe, zielone lub cikie).
A czy istnienie moe by takim orzecznikiem? Jeeli co sobie
wyobraamy, a nastpnie wyobraamy to sobie jako istniejce,
to czy nasza idea tej rzeczy jest w jaki sposb odmienna?
W swym sawnym dowodzie Kant wykaza, e idea 100 talarw
oraz rzeczywiste 100 talarw zawieraj te same cechy monetarne.
Idea, o ktrej myl, jest czym, co moe by rozbite na 100
banknotw jednofuntowych, monety itd. Jej warto ekonomiczna jest taka sama, niezalenie od tego, czy tylko o niej myl,
czy te mam pienidze w kieszeni. Nie zmienia si danego pojcia
przez to, e si o nim tylko myli, albo myli o jego przedmiocie
jako o istniejcym. Jeli chodzi o argument na istnienie Boga,
sia pojcia albo idei Boga jako istoty doskonaej nie zwiksza si
przez mylenie o nim jako o istniejcym, zamiast tylko jako o

pomylanym. Dlatego nie da si zbudowa mostu od idei istoty


doskonaej do rzeczywistego istnienia takiej istoty. Za pomoc
argumentu ontologicznego dowodzimy czego trywialnego, albo
zupenie niczego nie dowodzimy. Albo okazuje si, e moemy
zdefiniowa termin Bg" w taki sposb, i teza Bg z pewnoci istnieje" moe zosta wywiedziona z tej definicji (ktra
wskazuje na interesujcy, cho metafizycznie mao ekscytujcy
fakt moliwoci skonstruowania takiej definicji, lecz nic nie
mwi na temat tego, jakie obiekty mog lub nie mog istnie we
wszechwiecie), albo nie zostaje wykazane nic, poniewa idea
bytu, od ktrego nic wspanialszego nie da si pomyle, pozostanie taka sama niezalenie od tego, czy bdziemy myle o nim
jako o czym istniejcym wycznie w naszym umyle, czy te
jako o rzeczywistym, niezalenym od nas przedmiocie.

Wnioski ________________________________________________

Cho wielu mylicieli uwaa, e istnienie Boga da si ustali za


pomoc racjonalnych lub naturalnych argumentw, liczni filozofowie utrzymuj, i takich trafnych, racjonalnych dowodw,

284

Filozofia religii

na ktre mona by si powoa celem wykazania istnienia


Boga, po prostu nie ma. Niektrzy spord tej drugiej grupy
uwaaj, e dostarczenie waciwego dowodu jest niemoliwe,
poniewa przedmiot bdcy obiektem sporu najzwyczajniej nie
istnieje. Inni z kolei przekonuj, e trudnoci, na jakie naraone
s wszelkie dowody, wynikaj z samej natury obiektu, ktra
najpewniej przekracza nasze moliwoci intelektualne. Myliciele ci twierdzili, e problemy uwikane w znajdowanie racjonalnych lub naturalnych dowodw ustalajcych istnienie
Boga mog oznacza konieczno poszukiwania cakiem innego typu dowodw, odrzucajcych rodki rozumowe.
Ateizm
Jeeli brakuje niezawodnych dowodw na istnienie Boga, wwczas wydaje si, i mona z tego faktu wycign trzy cakowicie odmienne wnioski. Pierwszym z nich jest po prostu
otwarte zaprzeczenie, jakoby istniaa jakakolwiek boska istota.
Ten ateistyczny wniosek nie stanowi, oczywicie, logicznej
konsekwencji wynikajcej z niesatysfakcjonujcej natury dowodw. Fakt, e nie mona w trafny sposb dowie, e co
istnieje, nie wskazuje ani na to, e to co istotnie istnieje, ani
te, e nie istnieje. W rzeczy samej, wikszo krytyk, jakie
wysunito przeciwko argumentom, rzekomo udowadniajcym
istnienie Boga, zachowuje swoj si, jeli je wysun przeciwko
podobnym argumentom udowadniajcym nieistnienie Boga.
Dlatego wanie ateista stwierdza zbyt wiele, wycigajc z krytyki argumentw na istnienie Boga wniosek, i stanowi dowd
na Jego nieistnienie.

Agnostycyzm
Wniosek, ktry jest by moe znacznie bardziej zgodny z istniejcymi przesankami, wysun moe agnostyk, ktry utrzymuje, i brak jest dostatecznych, racjonalnych dowodw, ktre

Wnioski ________________________________________ 285


by ustalay istnienie lub nieistnienie najwyszej istoty. Mwic
to, deklaruje, e po prostu nie wie (takie jest dosowne znaczenie sowa agnostyk"), i e powstrzymuje si z wygoszeniem
opinii do czasu, kiedy znajd si rozstrzygajce racje na poparcie stanowiska jednej lub drugiej strony.

Fideizm
Oprcz tych antyreligijnych lub niereligijnych pogldw istnieje
take stanowisko religijne, tumaczce nieadekwatno dowodw na istnienie Boga. Nazywa si ono fideizmem i streszcza
si w przekonaniu, e nasza wiedza religijna nie jest i nie powinna
by oparta na przesankach racjonalnych ani naturalnych, lecz
wycznie na wierze. Fideici twierdzili zazwyczaj, e wiedza
religijna wykracza poza granice ludzkich racjonalnych wadz
umysowych i przekracza jego moliwoci zrozumienia. Dlatego
czowiek pragncy uzyska wiedz religijn powinien najpierw
uzna daremno osigania jej za pomoc metod rozumowych,
a dopiero potem szuka wiedzy o Bogu dziki samej wierze.
Fideizm stanowi poczenie cakowitego sceptycyzmu wzgldem moliwoci, jakie wynikaj z ludzkiej wiedzy (w zakresie
wiedzy religijnej przynajmniej), z postulatem osigania wiedzy
przez wiar nie podpart racjonalnymi przesankami. Co wicej, fideici przedstawiali prby pojmowania Boga za pomoc
rozumu i wrae zmysowych jako bezbony i niebezpieczny
przykad ludzkiej prnoci usiujcej ocenia boski wiat na
podstawie tak ndznych kryteriw, jakimi jest wyobrania,
zrozumienie i dowiadczenie. Zgodnie z zarzutem wysuwanym
przez fideistw herezje wynikaj z ludzkiej arogancji i brawury,
z upierania si, by czyni wasne, osobiste pojmowanie wiata
miernikiem wszelkiej prawdy. Celem uniknicia tego niebezpieczestwa powinno si uzna, jak stwierdzi Hume (prawdopodobnie z ironi, jako e bardziej by agnostykiem nili
fideist), i autor, ktry staje si filozoficznym sceptykiem,
czyni pierwszy krok w stron stania si prawdziwym, wierzcym chrzecijaninem".

286 ___________________________________ Filozofia religii


W ramach nieomal wszystkich tradycji religijnych dominujcych na obszarze zachodniego wiata powstaway teorie
fideistyczne, zazwyczaj tworzone przez mylicieli religijnych
bd mistycznych, ktrzy wszelkie prby rozumowego pojmowania wiedzy religijnej uznawali za najbardziej
rjiebez-pieczny trend. Z drugiej jednak strony niektrzy z
najwymowniejszych rzecznikw podejcia fideistycznego byli
najwyraniej ludmi niewierzcymi, ktrzy zakadali, e owo
podejcie stanowi najatwiejszy bd najbezpieczniejszy sposb
na wyraenie posiadanych wtpliwoci. Teza odrzucajca racjonalne przesanki wiedzy religijnej wystpuje u mylicieli
religijnych, jak Pascal i Kierkegaard, ale take daje si odnale
pord mylicieli antyreligijnych, jak Hume czy Voltaire. Zarwno filozofowie z obszaru religii, jak i spoza niego, dowodzc irracjonalnoci religijnych przekona, uywaj bardzo
podobnych argumentw.
Wszystko to wydaje si oznacza, i fideizm, z samej swej
natury, oparty jest na sceptycznej teorii wiedzy, ktra prowadzi
albo do wniosku religijnego, albo do agnostycznego, przy czym
obydwa s spjne z zastosowanymi w niej argumentami filozoficznymi. Jeeli jest si przekonanym, e nie posiadamy i nie
moemy posiada adnych racjonalnych przesanek co do
istnienia natury Boga, to c z tego wynika? Fideici twierdz
e p o n i e w a brak przesanek, powinno si wierzy moc
samej wiary. Niemniej jednak rwnie dobrze mona doj do
wniosku, e z powodu ich braku, powinno si powstrzymywa
od goszenia jakichkolwiek pogldw, a wic nie dochodzi do
adnego wniosku. Argumenty te nie wskazuj ani na poprawno wniosku fideistycznego, ani agnostycznego. Przytaczane
argumenty mog by spjne z obiema koncepcjami.

Pascal
By moe powysza kwestia da si lepiej wyj ani na podstawie
wyjtku z dziea wielkiego francuskiego uczonego i myliciela
religijnego XVII wieku, Blaise'a Pascala. Zdobywszy saw

Wnioski________________________________________ 287
luminarza nauki, Pascal nagle wycofa si z ycia publicznego,
zamykajc si w Port Royal twierdzy jansenistw, nadzwyczaj pobonego ugrupowania religijnego. W swym nie
ukoczonym dziele Les Pensees, zawar rozumowanie, ktre
przywiodo go do religii. Ksika w tym wymiarze, w jakim j
znamy, stanowi seri komentarzy na rne tematy zwizane
z ludmi, ich sposobami mylenia i przeznaczeniem. W jednej
z najduszych uwag Pascal omawia zaleno istniejc midzy
sceptycyzmem a wiar religijn. Brzmi ona jak nastpuje:
Gwne przewagi pirroczykw [...] s: i nie mamy adnej
pewnoci owych zasad, poza wiar i objawieniem, chyba
w [tym], e czujemy je z natury w sobie. Ot to naturalne
poczucie nie jest przekonywajcym dowodem ich prawdy.
Skoro nie mamy poza wiar pewnoci tego, czy czowiek jest
tworem dobrego Boga, zego ducha lub przypadku, pozostaje wtpliwe, czy te wszczepione w nas zasady s prawdziwe, faszywe lub niepewne. Tym wicej, i poza wiar
nikt nie ma pewnoci, czy czuwa, czy pi, ile e w czasie snu
wierzymy silnie, e czuwamy... [w taki wanie sposb
pir-roczycy czyli sceptycy wykazali, e wszystko, co wiemy
jest niepewne. Z drugiej strony jednak, zostalimy tak
uksztatowani przez natur, e wierzymy w najrozmaitsze
rzeczy. Jestemy rozdarci midzy intelektualnym
sceptycyzmem, ktry uznaje wszystko za wtpliwe, a
naturalnym dogmatyz-mem, ktry skania nas ku wierze w
rozmaite rzeczy... R.H.P.]
Co pocznie tedy czowiek w tym stanie? Czy bdzie wtpi
o wszystkim? Czy bdzie wtpi, e czuwa, e kto go
szczypie, e go co parzy? Czy bdzie wtpi, e wtpi? Czy
bdzie wtpi, e jest? Niepodobna i tak daleko; to fakt,
e nie byo jeszcze pirroczyka w caej doskonaoci. Natura
podtrzymuje bezsilny rozum i nie pozwala mu szale a tak
dalece.
Czy powie zatem przeciwnie, i posiada z pewnoci prawd,
on, ktry jeli go przyprze bodaj troch, nie moe poda
adnych racyj i musi da za wygran?

288

Filozofia religii

C za monstrum jest tedy czowiek? C za osobliwo, co


za potwr, co za chaos, co za zbieg sprzecznoci, co za dziw!
Sdzia wszechrzeczy bezrozumny robak ziemny; piastun
prawdy zlew niepewnoci i bdu; chluba i zakaa wszechwiata.
Kto rozpacze ten zamt? Natura gnbi pirroczykw, a rozum gnbi dogmatykw. C tedy poczniecie wy, o ludzie,
ktrzy przyrodzonym rozumem dochodzicie waszej prawdziwej istoty? [...]
Poznaj tedy, pyszaku, jakim bezsensem jeste dla samego
siebie. Ukorz si, bezsilny rozumie; umilknij, gupia naturo;
dowiedz si, e czowiek nieskoczenie przerasta czowieka
i usysz od swego Pana o swym prawdziwym stanie, ktrego
nie znasz. Suchaj Boga.
Ten znakomity wyjtek z Pascala uwydatnia nasz cakowit
niepewno i cakowit niezdolno zrozumienia czegokolwiek.
Jednake, jak podkrela Pascal, nie potrafimy oprze si na
sceptycyzmie ani agnostycyzmie, zmuszono nas bowiem do
wiary. Poniewa nie umiemy rozsdzi naszych przekona
racjonalnie, ciy na nas przymus odwrcenia si od bezskutecznego poszukiwania wiedzy za pomoc racjonalnych przesanek, ku wiedzy opartej na samej wierze. Sceptyka albo agnostyka czy z Pascalem odrzucenie wszelkiej wiedzy rzekomej,
opartej na naturalnych czy racjonalnych zasadach, lecz ci
pierwsi nie czyni tego nastpnego, zaproponowanego przez
niego kroku, a mianowicie czystej wiary. Sceptyk i agnostyk nie
wierz w nic, lub powstrzymuj si od oceny wszelkich kwestii,
dla ktrych nie mog istnie adne zadowalajce przesanki.
Nie istnieje sposb przekonania si, ktra droga jest lepsza
albo bardziej prawdziwa, fideistyczna czy agnostyczna, ale
obydwie wywodz si z tych samych sceptycznych podstaw.
Stwierdzenie Hume'a, w myl ktrego sceptycyzm stanowi
punkt wyjcia dla prawdziwego chrzecijastwa, moe by
uznane za poprawne z fideistycznego punktu widzenia, lecz
stanowi
rwnoczenie
podstaw
antyreligijnego
i
agnostyczne-go wiatopogldu Hume'a oraz Voltaire'a.

Wnioski________________________________________ 289
Objawienie
Innym wnioskiem, czsto wysnuwanym z krytyki argumentw
na rzecz istnienia Boga i czasami wczanym w ramy teorii
fideistycznej, jest przekonanie, zgodnie z ktrym wiedza religijna nie moe by oparta na naturalnych przesankach, lecz
wycznie na wiadomoci objawionej. Z takiego stwierdzenia
wynika, i filozofowie, ktrzy zastanawiaj si nad merytorycznymi wartociami argumentw racjonalnych, nie ogarniaj
istoty sprawy. Inne rdo poznania stanowi podstaw naszej
wiedzy religijnej, a jeli si zaakceptuje wypywajce ze informacje, wwczas znika zainteresowanie kwesti, czy dany argument, rozwinity przez jakiego filozofa albo teologa jest
akurat suszny.
Rzecznicy tego pogldu zazwyczaj podkrelaj, e wiedza
religijna innego jest rodzaju ni wiedza naturalna, a filozofom
religii owo rozrnienie jake czsto zaciera si. Z tego powodu
zajmuj si jedynie religi naturaln, ktra rzeczywicie by
moe jest rwnie niezadowalajca, jak uwaali Hume i Kant.
Istnieje jednak inna sfera religijna, obszar religii objawionej,
na ktry sdy krytyczne, wysuwane przeciwko religii naturalnej, nie maj wpywu.
Objawienia dostpi mona poprzez lektur niektrych dokumentw, uwaanych za wyraz sowa Boego, lub poprzez
specyficzne dowiadczenia, ktre si poczytuje za akty kontaktu
lub komunikowania si z boskim bytem. Filozofowie religii
mog podnosi rozmaite kwestie, a to odnonie do powodw,
dla ktrych przyjmuje si, i pewna wiedza jest objawiona, a to
do metody odrniania osobistych dowiadcze osdzanych
jako iluzoryczne od tych, o ktrych si mniema, i s prawdziwe.
Wyznawca religii objawionej bdzie jednak replikowa, i jest
rwnie pewny objawionego charakteru tej wiedzy jak i jej samej.
Nawet jeli nie potrafi dowie przy wykorzystaniu racjonalnych metod, e pewne treci stanowi najprawdziwsze objawienie (co byo problemem w przypadku religii naturalnej), to ma
dostp do pewnej wiedzy i pewnych zapewnie, ktre w jego
przypadku ostatecznie rozwizuj wszelkie wtpliwoci.

290

Filozofia religii

W ostatnim stuleciu pojawi si inny pogld na charakter


wiedzy religijnej, ugruntowujcy j w potrzebach czowieka
oraz w szczeglnym charakterze ludzkiego dowiadczenia religijnego. Amerykaski filozof i psycholog, William James (ktrego dzieo zostanie omwione dokadniej w rozdziale sidmym), zbada, na podstawie relacji osb wierzcych, odmiany
religijnego dowiadczenia. James stara si wykaza, e dowiadczenie to nie daje si zredukowa do odmian seksualnych
lub anormalnych przey psychologicznych, lecz stanowi specyficzny rodzaj ludzkiego dowiadczania rzeczywistoci. W eseju
Wola wiary James dowodzi, i niektrzy ludzie pragn
wierzy niezalenie od tego, czy znajduj po temu adekwatne
przesanki. Wiara dla takich ludzi moe by przeomem w yciu
i dlatego nie naley jej podwaa tylko dlatego, e ci wierzcy
nie potrafi udowodni ani skonkretyzowa tego, w co wierz.
Podobnie jak James, rwnie Pascal i Kierkegaard podkrelali,
e wiara jest czym rnym od wiedzy. Wierzy si pomimo
wiedzy, jeli jest to dostatecznie wane.
Niemiecki filozof pochodzenia ydowskiego, Martin Buber,
w swoich dzieach opisywa specyficzny charakter dowiadczenia religijnego. Opowieci chasydw przedstawiaj wierzenia
szczeglnej wsplnoty religijnej, mianowicie chasydw z Europy rodkowej. Czytelnicy z caego wiata, ktrzy nigdy nie
syszeli o tej sekcie, podczas lektury byli zaszokowani, e
dowiadczanie Boga moe by wyraane przez taniec. Zupenie
nieistotny jest dla bohaterw opowieci Bubera brak dowodw
ich wiary. Wszak wystarczy, e s w niej pogreni. W pniejszym dziele Ja i ty filozof stara si pokaza, w jaki sposb
dowiadczenie ywych, wraliwych i duchowych waciwoci
ludzkiego wiata podlega ekspresji w ramach naszego ycia.
Jak si okazuje, pewne byty napotykane w wiecie pozostaj
wzgldem nas w specyficznych relacjach okrelonych przez
struktur, jaty". Byty te nie s rzeczami, lecz maj charakter
osb. A ponadto, poza nimi posiadamy jeszcze wiadomo
wiecznie trwaego ty", ktre odpowiada rozmaitym charakterystykom, jakie stanowiy przedmiot poszukiwa wszelkich
tradycji religijnych i teologicznych.

Problem natury Boga _______________________________ 291


Stosunkowo niedawno rumuski uczony, Mircea Eliade,
w swoich pracach wykazywa istotnie religijny charakter
czowieczego bytu, jego tsknot za realnoci transcendentn i sakraln, trwale obecn, jako opozycj w wieckim
wymiarze ludzkiego dowiadczenia. Eliade wytrwale bada
historie religii, od pierwotnych do najbardziej wyrafinowanych, pokazujc w jaki sposb wito i transcendencja
manifestuj si w rozmaitych kulturach i tradycjach religijnych.
Ani James, ani Buber, ani Eliade nie rozwizuj filozoficznych problemw dotyczcych racji przemawiajcych za istnieniem czy okrelonym rodzajem natury Boga. Zamiast tego
uwydatniaj rol, jak odgrywa wiara i religijne dowiadczenia
w ludzkim yciu i opisuj szczeglne i wane ich funkcje
w rozmaitoci czowieczych losw. Ich odkrycia i twierdzenia
s spjne z szerokim spektrum religijnych i niereligijnych
teologii, nawet z przekonaniem Nietzschego, e Bg, rozumiany jako byt nadprzyrodzony, umar, czy ze wiatopogldami
deistycznym oraz teistycznym, ktre omwimy poniej. Ostateczny rezultat tych bada mona streci w tezie goszcej, e
wierzenia religijne mog by wynikiem istnienia okrelonych
ludzkich potrzeb, jednake potrzeby te ani nie tumacz, ani
ich cakowicie nie usprawiedliwiaj.

Problem natury Boga

Inn kwesti, rozwaan przez filozofw religii, jest problem


natury Boga. Oglnie mwic, stanowi on temat metafizyczny,
w ramach ktrego dokonuje si prby opracowania teorii
boskoci, spjnej z posiadanymi przez nas generalnymi wiadomociami pochodzcymi z rozmaitych tradycji religijnych,
albo z nasz wiedz naukow, dotyczc procesw zachodzcych w wiecie, wreszcie z racjonalnym zrozumieniem natury rozmaitych aspektw naszego dowiadczenia. Teorii istoty
Boga istnieje wiele, poczwszy od najrniejszych form naukowego ateizmu, utrzymujcych, e Bg jest tworem ludzkiej

292

Filozofia religii

wyobrani, wymylonym z rnych psychologicznych, socjologicznych, ekonomicznych i innych powodw, a skoczywszy


na niezwykle subtelnych koncepcjach metafizycznych, usiujcych wyjani waciwoci boskiej woli, boskiej inteligencji
i temu podobne kwestie.

Ateizm
Ateizm jest teori stanowic, i albo Boga nie ma, a nawet
jeli jest, to w aden sposb nie moe wpyn na ludzk

egzystencj. Celem wsparcia tego twierdzenia formuuje si


argumenty wyprowadzane z naszej wiedzy o wiecie fizycznym
i
ludzkim
zachowaniu,
z
rozmaitych
metafizyk
materialistycz-nych lub naturalistycznych, a take z
niepokonywalnych trudnoci teoretycznych, na jakie natrafiaj
ci, ktrzy gosz istnienie Boga.
W czasach wspczesnych rosnce zrozumienie mechanizmw rzdzcych wiatem przyrody i czowieka kazao wielu
mylicielom twierdzi, i wszystkie problemy daj si rozwizywa za pomoc poj opisujcych przedmioty przyrodzonego raczej nili nadprzyrodzonego wiata, a te drugie w caoci
daj si wyjani na podstawie pierwszych. Pogld ten znajduje,
by moe, najwaciwsze podsumowanie w stanowisku matematyka Laplace'a. Kiedy opowiada Napoleonowi o tym, jak
tworzy swoj teori astronomicznego wszechwiata, zapytano
go, gdzie w jego schemacie jest miejsce dla Boga. Odpar na to
Ta hipoteza nie bya mi konieczna". Zgodnie z przekonaniem
ateistw kwestie, ktre uprzednio rozwizywano za pomoc
pojcia Boga, mona teraz rozwiza dziki wiedzy naukowej.
Ponadto, jak gosz ateici, posiadamy teraz informacje
wyjaniajce, dlaczego ludzie wierz, informacje, ktre nawet
jeli nie dowodz bezporednio, to przynajmniej skaniaj do
mniemania, e rola, ktr w historii czowieka odegraa wiara,
nie ma nic wsplnego z rzeczywistym istnieniem Boga. Zgodnie
z twierdzeniami teorii psychologicznych, rozwinitych przez
Nietzschego, Freuda i innych mylicieli, wierzenia religijne

Problem natury Boga ______________________________ 293


rodz si z potrzeby zaspokojenia pewnych ludzkich potrzeb,
na przykad pragnienia poczucia bezpieczestwa w tym jake
przepastnym kosmosie. Thomas Paine, Karol Marks i inni
filozofowie zwracali uwag na znaczenie, jakie maj wierzenia
religijne w umacnianiu niektrych instytucji i utrzymywaniu
przez rzdzce klasy wadzy spoecznej i politycznej. Niektrzy
psychologowie, jak Leuba i Freud, starali si znale zwizek
pomidzy problemami seksualnymi a przekonaniami religijnymi. Posugujc si takimi metodami rozumowania, ateici
twierdz, e Bg nie istnieje jako byt rzeczywisty, lecz jest
jedynie tworem ludzkiego umysu wymylonym po to, by
zaspokaja okrelone potrzeby.

Filozoficzna podstawa ateizmu

Filozoficznej podstawy ateizmu szuka mona w kadej teorii


metafizycznej, ktra pozwala odpowiednio, racjonalnie zrozumie to, co wiemy o wiecie, dziki systemowi nie zawierajcemu
poj opisujcych przedmioty nadprzyrodzone. Szczegln rol

w racjonalnym uzasadnieniu ateizmu odgrywa materialistyczna


albo naturalistyczna metafizyka, ktra ujmuje nasz wiedz
i dowiadczenie w kategoriach wszechwiata nie zawierajcego
nic prcz obiektw materialnych bd naturalnych. Skoro da si

uj poprawnie wszystko, nie korzystajc przy tym z pojcia


boskiego bytu, to po c, pytaj ateici, mielibymy potrzebowa takiego bytu, dlaczego mielibymy we wierzy?
Niektrzy filozofowie starajc si uzasadni ateizm, wskazywali, e adna spjna bd trafna teoria natury Boga nie
wyjania, w jaki sposb jaki boski byt miaby posiada waciwoci zazwyczaj przypisywane bstwu i jednoczenie mie
cokolwiek wsplnego z ludzkim wiatem. Poczwszy od Epikura, w czasach staroytnych, a skoczywszy na takich mylicielach wspczesnych jak Bertrand Russell, filozofowie dowodzili, i pojcia wszechwadnego Boga, sprawiedliwego Boga, ktry rzdzi niesprawiedliwym wszechwiatem, wiecznego,
nie zmieniajcego si bstwa, ktre dziaa oraz tworzy wszechwiat, i tym podobne, zawieraj same paradoksy i sprzecznoci.

294

Filozofia religii

Panteizm
Inn teori natury Boga, ktr jej przeciwnicy uwaali jedynie
za odmian ateizmu, jest panteizm. Pogld ten gosi, e Bg nie
jest odrbnym bytem, lecz stanowi cay porzdek natury lub te
jest aspektem cakowitego porzdku natury. Albo wszechwiat
jako cao jest Bogiem, albo jest Nim ta moc lub sia, ktr
przesiknity jest cay kosmos. Bg jest wszdzie i wszystkim,
ewentualnie we wszystkim przebywa.

Spinoza

Najbardziej znan wykadni panteizmu jest system metafizyczny Spinozy. Jak to pokazalimy w poprzednim rozdziale,
stara si on udowodni, e Bg i natura s jedn i t sam
substancj, e wszystko, co istnieje lub dzieje si w wiecie,
stanowi aspekt, modyfikacj lub atrybut Boga, a nadto wszystko da si wyjani lub ogarn przez wykazanie, w jaki sposb
wywodzi si od Boga, czyli natury. W wielkim systemie metafizycznym Spinozy kade zdarzenie fizyczne lub psychiczne jest
interpretowane jako aspekt jednego z dwch znanych atrybutw Boga, tj. myli lub rozcigoci.
W myl pogldw Spinozy Bg nie ma adnych cech osobowych, poniewa nie jest bytem niezalenym ani odrbnym
od wszechwiata. Pogldy, ktre przypisuj boskiemu bytowi
waciwoci analogiczne do cech bytw ludzkich odrzucone
winny by jako zwyczajne antropomorfizmy, nie zakotwiczone
w prawdziwej naturze rzeczy. Waciwym stanowiskiem wzgldem uniwersalnej boskiej natury jest to, co Spinoza nazywa
intelektualn mioci Boga", a wic uznanie boskiego charakteru wszystkiego w efekcie zrozumienia natury rzeczywistoci.

Dziki pojmowaniu struktury wszechwiata rodkami bogatego systemu naukowego, ktry wyjania rozmaite, specyficzne
wydarzenia zachodzce w kosmosie, czowiek wyraa intelektualn mio Boga i uznaje panteistyczny charakter wiata.

Problem natury Boga

295

Deizm
Zgodnie z deistyczn teori natury Boga istnieje boski byt albo
moc oddzielona od wiata fizycznego, ktry sama stworzya
lub ktremu daa pocztek, lecz nie wywierajca ani bezporedniego wpywu, ani nacisku na zdarzenia dziejce si we
wszechwiecie takim, jakim jest obecnie. Wraz z rozwojem
wspczesnych teorii astronomicznych i fizycznych wielu mylicieli dostrzego, i owe naukowe pogldy pozwalaj na stworzenie obrazu wszechwiata jako samoistnego mechanizmu
przypominajcego zegar, ktrego kady kolejny stan da si
w caoci wyjani w kategoriach stanu poprzedniego, jaki
charakteryzowa w mechanizm. Na tej podstawie rozwinito
koncepcj natury Boga, zwan deizmem i opisujc zwizki
Boga z mechanicznym kosmosem. Bg jest tu rozumiany jako
doskonay zegarmistrz", ktry stworzy albo wyregulowa
maszyn zgodnie z najlepszymi racjonalnymi zasadami, a potem, po jej uruchomieniu, przesta odgrywa jakkolwiek rol
w sprawach wiata natury.
Teoria deistyczn nie uznaje zwizkw midzy czowiekiem
a Bogiem, w istnienie ktrych wierzy wikszo tradycji religijnych. Poniewa Bg nie bierze czynnego udziau w sprawach
tego wiata, nie ma sensu wznosi do niego modw ani baga.
W rzeczy samej, jeeli, jak to czynili niektrzy deici, przyjmie
si zaoenie absolutnej mdroci Boga, to wiat nasz musi by
najlepszym ze wszystkich moliwych wiatw, a modlitwy na
rzecz wywoania w nim jakichkolwiek zmian stanowi w rzeczywistoci form niebezpiecznego blunierstwa przeciwko doskonale wywiconemu i uporzdkowanemu systemowi
wszechwiata.

Teizm
Teori natury Boga, ktra najlepiej odpowiada wikszoci
tradycji religijnych zachodniego wiata, jest koncepcja zwana
teizmem. Jest to pogld, zgodnie z ktrym istnieje taki Bg lub

296

Filozofia religii

tacy bogowie, ktrzy pozostaj w szczeglnego rodzaju bezporednim lub osobistym zwizku z istotami ludzkimi. Teistyczna
koncepcja boskoci moe by albo politeistyczna, to znaczy,
zakada istnienie wielu bogw, np. teizm mitologii greckiej;
albo monoteistyczna, czyli ogranicza liczebno boskiego towarzystwa do jednostki, jak to jest w tradycji
judeo-chrzeci-jasko-islamskiej. Zarwno politeistyczna, jak i
monoteistyczna koncepcja Boga zawieraj pewne kolejne
pomysy dotyczce natury Boga, ktre wymagaj wyjanienia.

Natura Boga
Jedn z takich kwestii jest pytanie o to, czy Bg albo bogowie
s skoczeni czy te nieskoczeni w mocy, wiedzy oraz innych
atrybutach. W staroytnym politeizmie greckim moc bogw
lub bogi bya ograniczona do tego, co kade z nich mogo
osign. W koncepcji Boga nalecej do tradycji
judeo-chrze-cijasko-islamskiej
bstwo
zazwyczaj
przedstawiano jako wszechwadne i nieograniczone w zakresie
swoich kompetencji. Jednake nawet w tej tradycji zrodziy si
koncepcje, w myl ktrych jedynym sposobem na pogodzenie
boskiej natury ze zem wiata jest ukazanie Boga jako istoty,
ktrej brak cakowitej i absolutnej wadzy czy te wiedzy.

Problem etyczny
Inn kwesti, bdc przyczyn licznych sporw wrd
teis-tw, jest zwizek midzy bosk natur a innymi
wyznacznikami boskoci takimi, jak na przykad
sprawiedliwo albo moralno. Problem ten, dawno temu
sformuowany przez Platona, zawiera si w pytaniu, czy co
jest suszne, poniewa tego chc bogowie, czy te chc tego,
dlatego e jest to suszne? Chodzi o to, czy normy wartoci s
arbitralnie ustanawiane przez Boga lub bogw, czy te
istniej jakie uniwersalne normy wartoci akceptowane i
przestrzegane nawet przez bs-

Problem natury Boga ______________________________ 297


twa. W myl niektrych teorii teistycznych natura Boga jest
wspwieczna z pewnymi prawdami takimi, jak ostateczne
normy wartoci i prawdziwoci, ktre Bg akceptuje, i ktrymi
si posuguje w swoich relacjach ze wiatem. Z drugiej za
strony istniej takie teorie, zwane czasami woluntarystycznymi,
ktre dowodz, i wadza bstwa jest cakowicie nieograniczona i e to wanie w ramach tej boskiej wadzy Bg czyni rne
dziea dobrymi lub prawdziwymi. Cokolwiek, czego Bg chce,
jest z samego ju faktu, e tego chcia Bg, niepodwaalnie
suszne i sprawiedliwe.
Jak wida liczba moliwych teorii teistycznych jest bardzo
dua. Koncepcje wieloci przymiotw boskiej istoty mog by
osdzane na podstawie ich spjnoci i przystawania do naszego
oglnego rozumienia wiata. Wikszo teorii teistycznych
powstaa w zwizku z moliwoci pomieszczenia ich w niektrych tradycjach religijnych i za punkt wyjcia przyjmuje to,
co w mniemaniu tyche wyzna stanowi niepowtpiewaln
wiedz o Bogu oraz jego stosunku do wszechwiata. Osignicia filozofw teistycznych mog by zatem oceniane wedug
tego, na ile pasuj do pojcia Boga, goszonego przez ich
rodzime religie.
Tradycja judeo-chrzecijasko-islamska ma dug histori
(datujc si od Ksigi Hioba, listw w. Pawa, filozofii Filona
yda i innych dzie) prb rozwinicia teistycznego punktu
widzenia pozostajcego w zgodzie z bosk natur, ktra zostaa objawiona w Pimie witym. Myliciele, ktrzy dyli do
wypracowania zrozumiaej i racjonalnej koncepcji Boga, zgodnej z reszt naszej wiedzy o wiecie, a jednoczenie byli wyznawcami judaizmu albo chrzecijastwa, usiowali skonstruowa filozoficznie moliwe do przyjcia formy teizmu. Badano,
modyfikowano i czono koncepcje natury Boga lub bogw
pochodzce od Platona, Arystotelesa i neoplatonikw tak, by
przedstawi racjonalnie zadowalajc wersj teizmu, ktra
byaby jednoczenie spjna z natur Boga, jak pojmowaa
tradycja judeo-chrzecijasko-islamska.
Filozofowie i teologowie, wywodzcy si z tradycji judaistycznej, chrzecijaskiej oraz islamskiej, starali si, szczeglnie

298 ___________________________________ Filozofia religii


w redniowieczu, opracowa moliwe do przyjcia, racjonalne
wyjanienia podstawowych wierze ich religii. Niektrzy, jak
Awerroes, Majmonides i w. Tomasz z Akwinu, opierali swoje
wyjanienia na filozofii Arystotelesa i neoplatonikw. Kiedy
nie mogli pogodzi pogldw Arystotelesa z podstawami swej
wiary religijnej, dyli do wykazania, e cz wiedzy o naturze
Boga i zwizkach Boga ze wiatem, mona pozna jedynie
dziki wierze, a nie rozumowi.

Krytyka teizmu

Jednoczenie z prbami konstruowania teologii racjonalnej,


zazwyczaj proponowanej w kategoriach teistycznych, rozwijaa
si rwnie duga historia cynicznej opozycji przybierajcej
czasami form gwatownych atakw ze strony rodowisk mistykw lub fideistw. Wytaczano potne zarzuty goszc, e
proponowane teorie nie speniaj elementarnych wymogw
racjonalnego umysu. Rozmaici myliciele religijni starali si
wykaza, e tylko dziki rozumowi nie dowiemy si niczego na
temat natury Boga. (Niektrzy najbardziej skrajni mistycy
i fideici bronili teorii zwanej teologi negatywn, utrzymujcej,
e Boga nie obejmuj adne klasyfikacje czy kategorie, jakie
czowiek moe wymyli. Wszelkie stwierdzenia, jakie moemy
wygosi, nie stosuj si do Boga, z wyjtkiem uwag negatywnych, ktre mwi, czym On nie jest. Tak wic nasza jedyna
wiedza co do natury Boga wspiera si na zaprzeczeniach
mwicych, na przykad, e Bg nie jest zwierzciem").
Teistyczna koncepcja Boga, jako najlepiej odpowiadajca
rnym tradycjom religii objawionej, stanowia naturalnie
przedmiot ogromnego zainteresowania filozofw religii. W nieomal kadej sekcie chrzecijaskiej, ydowskiej i islamskiej
czyniono prby rozwinicia teorii teistycznej, spjnej z pojciem Boga wyznawanego przez kade z tych ugrupowa,
teoria ta miaa suy racjonalnemu uzasadnieniu religii wasnych.

Problem natury Boga _______________________________ 299


Fundamentalizm
Inni filozofowie, jak na przykad Isaac Newton, gosili pogld, e
zarwno Natura, jak i Pismo, zawieraj posanie przekazane
przez Boga czowiekowi, wiadomo, ktr naley poznawa za
pomoc nauki albo poprzez badanie objawienia Boga przedstawionego w Biblii i /lub Koranie. Newton, w swoim dziele
Philosophiae natumlis pncipia mathematica, przytoczy wersj
argumentu z celowoci, aby wykaza, czego moemy si dowiedzie o Bogu dziki nauce. W Obseryations on the Prophecies of
Daniel and St John wielki fizyk stara si natomiast udowodni,
e samego Boga oraz jego zamiary wzgldem ludzkoci moemy
pozna, czytajc Bibli.
W ramach nabierajcego rozmachu ruchu badaczy Biblii,
biorcego pocztek od Spinozy, zrodzia si wysza krytyka
Biblii", kierunek bada owego dziea, ktry na podstawie jego
historii i rozwoju podawa w wtpliwo, czy posiadany przez
nas tekst jest dokumentem oryginalnym i czy rzeczywicie jest
on pochodzenia boskiego, czy po prostu zosta napisany przez
ludzi uwikanych w rozmaitych uwarunkowaniach historycznych. Gdyby prawd byo to drugie, wwczas Biblia nie
dostarczaaby informacji na temat Boga, lecz opisywaa
umys-owo czowieka wczesnej fazy ludzkiej historii.
Stanowioby to, twierdzili wysi krytycy", wyjanienie wielu
niezgodnoci, jakich dopatrzono si w tekcie oraz twierdze
sprzecznych z uznanymi odkryciami naukowymi.
Pod koniec XVIII i na pocztku XIX wieku powsta pogld,
obecnie nazywany fundamentalizmem, podkrelajcy, e Biblia
jest sowem Boym, e jest nieomylna we wszystkich sprawach,
a jej znaczenie da si wykry poprzez literalne odczytanie tekstu.
Pogld ten opiera si na zaoeniu, e wiemy, i Bg istnieje, nie
zmienia si i przekazuje swoj wol ludzkoci, wpisan w tekst,
ktry zachowa dla nas mimo wszystkich zmiennych kolei historii.
Fundamentalizm odgrywa szczeglnie istotn rol w Stanach Zjednoczonych, gdzie stanowi opozycj wobec
darwiniz-mu, jako oglnej teorii wyjaniajcej natur
czowieka oraz jego przeznaczenie. Na pocztku wieku XX
traktowany by

300

Filozofia religii

jako przejaw antyintelektualnej metody wyraania sprzeciwu


wobec nowej wiedzy naukowej. Po drugiej wojnie wiatowej
zacz si coraz mocniej utrwala w judaizmie, chrzecijastwie
i islamie. Jego wyznawcy uznaj rozwj wydarze we wspczesnym wiecie (powrt ydw do Palestyny, odbudowa
Jerozolimy, zimna wojna, powstanie republik islamskich) za
dowd, i proroctwa zawarte w witych ksigach si speniaj,
a nasz wiedz o Bogu oraz o jego zamiarach winnimy
nabywa poprzez dosown interpretacj witych pism.
Niektrzy fundamentalici stosuj ten swoisty sposb poznawania Boga metodami jak najbardziej naukowymi. Ucz
si staroytnych jzykw, studiuj archeologi i histori biblijn celem wychwycenia dosownego znaczenia tekstw i przewidzenia przyszego biegu wydarze zapisanego w proroctwach. Ich przeciwnicy pozostaj sceptyczni z uwagi na brak
zgody wrd fundamentalistw co do tego, co stanowi dosowne znaczenie danego tekstu, a take przez wzgld na te przewidywania poczynione przez fundamentalistycznych czytelnikw, ktre si nie speniy. Wysuwaj sugestie, e albo myli si
ksiga, albo jej dosowny interpretator. W obydwu przypadkach zadanie poznania Boga i jego przesania wymaga innych
rodkw.

Konkluzja

Z powodu wielowiekowego zainteresowania ludzkoci problemami natury religijnej to ludzkie dowiadczenie stao si
tematem analizy filozoficznej. Filozof w trakcie badania
problemw wiedzy religijnej i metafizycznych teorii dotyczcych natury Boga nie jest zainteresowany budowaniem
argumentw za czy przeciw jakiemukolwiek poszczeglnemu
wierzeniu czy teorii. Dy raczej do jego przeanalizowania, do
postawienia pyta, ktre uatwi racjonalne zrozumienie.
Jakkolwiek wiele rozwaa filozoficznych dotyczcych kwestii religijnych nosio charakter apologetyczny, innymi sowy,
dyo do przedstawienia rozmaitych wierze religijnych w for-

Zalecana literatura

301

mie dajcej si uzna intelektualnie, naley si rwnie spodziewa, i w wyniku starannego, naukowego badania mog wynikn wtpliwoci co do moliwoci istnienia jakiejkolwiek
zrozumiaej teorii. Filozofia religii nie jest jednakowo powoana do dostarczania dowodw na rzecz ateizmu albo wierzenia religijnego. Podstawowym przedmiotem jej zainteresowania jest badanie wiedzy twierdze wygaszanych w ramach
religii celem stwierdzenia, czy istniej normy, ktre pozwol

je uprawomocni, oraz oceni i zinterpretowa za pomoc


racjonalnego rozumowania. Zawsze jest moliwe, e ostatecznym wnioskiem, do jakiego si dojdzie, bdzie konkluzja
fideis-tyczna albo sceptyczna goszca, e dla wiedzy
religijnej nie da si osign adnego, dajcego si obroni,
racjonalnego zrozumienia, ani nie da si poda adnego
zadowalajcego racjonalnego jej wyjanienia czy interpretacji.
Moemy co najwyej poda za prbami zrozumienia
szczeglnego charakteru religijnego dowiadczenia i jego wpywu na ludzkie sprawy, nili szuka argumentw za lub przeciw
rnym stwierdzeniom goszonym w ramach wiedzy religijnej.
Wraz z trwajcym rozbudzeniem religijnej dziaalnoci na
caym wiecie moemy czerpa wicej korzyci intelektualnej
z badania roli, jak obecnie odgrywa religia, z prb odpowiedzi
na pytanie, dlaczego staa si na powrt ywotn si w ludzkim
wiecie, ni z bezustannego badania ad nauseum argumentw
na rzecz istnienia Boga oraz rozmaitych teologicznych zagadek, ktre zajmoway filozofw przez dwa tysiclecia.
Zalecana literatura

Autorzy klasyczni

Hume, D., Dialogues Concerning Natural Religion, Hackett,


Indianapolis, 1980. (Hume, D.: Dialogi o religii naturalnej,
przeoya Anna Hochfeldowa, PWN, Warszawa 1962.)
Kierkegaard, S., Training in Christianity, Oxford University
Press, London, 1941. Przedstawienie fideistycznego punktu

302

Filozofia religii

widzenia w ujciu jednego z najwaniejszych teologw nowoytnych.


Nietzsche, F., W., The Philosophy of Nietzsche. New English
Library: London, 1966. Zawiera kilka dzie Nietzschego,
w ktrych znajduje si wykad jego ateizmu.
Pascal, B., Pensees. Penguin Books: London, 1966. Jedno
z klasycznych uj problemu natury wiedzy religijnej. (Pascal, B.: Myli, przek. Tadeusza eleskiego (Boya), Instytut
Wydawniczy Pax, Warszawa 1989.)
St Anselm, Proslogium. Klasyczne ujcie argumentu
ontologi-cznego. (Anzelm z Canterbury: Monologion,
Proslogion, przek. Tadeusz Wodarczyk, Wydawnictwo
Naukowe PWN, Warszawa 1992.)
St Thomas Auinas, Basic Writings. Wybr pism w.Tomasza
z Akwinu, zawierajcych jego najwaniejsze teorie.
Voltaire, Candide. Penguin Books: London, 1968. Znakomita
satyra powicona problemowi za. (Wolter: Powiastki filozoficzne, przek. Tadeusz eleski (Boy), PIW, Warszawa
1985.)
Autorzy wspczeni

Buber, M., land Thou. Scribners: Boston, 1984. (Buber M.:


Ja
i ty, prze. Jan Doktor, Instytut Wydawniczy Pax, Warszawa
1992.) Copleston, F.C., Auinas. Penguin Books:
London, 1967.
Znakomite opracowanie krytyczne pogldw w.Tomasza
z Akwinu autorstwa wspczesnego tomisty. Eliade, M.,
From Primitives to Zen. Harper and Row: 1978. Hannay, A.,
Kierkegaard, Routledge, London, 1982. Hester, M., ed.,
Faith, Reason, and Scepticism, Essays by
Popkin, Tempie University Press, Philadelphia, 1992.
Hick, J., Classical and Contemporary Readings in Philosophy
of Religion. Prentice-Hall: Englewood Cliffs, New Yersey,
1969. James, W., The Varieties of Religiom Experience.
Klasyczna
pozycja w dziedzinie psychologii zachowania i postaw reli-

Zalecana literatura

303

gijnych. (James W.: Dowiadczenia religijne, Ksika i Wiedza", Warszawa 1958.)


Penelhum, T., God and Scepticism, Reidel: 1983.
Plantinga, A. and Wolterstoff, N., eds., Faith, Rationality,
Reason and Beliefin God, University of Notre Dam Press,
South Bend, 1984.
Sandeen, E., The Origins of Fundamentalizm, University of
Chicago Press, Chicago, 1970.

Teoria poznania
Jedn z najwaniejszych dziedzin filozofii jest epistemologia
(teoria poznania). Filozofowie usiowali odkry sposoby, dziki ktrym zdobywamy i rozszerzamy nasz wiedz, oraz standardy czy te kryteria, dziki ktrym moemy oceni wiarygodno twierdze poznawczych.
Jestemy zwykle zadowoleni z tego, co wydaje si nam, e
wiemy na temat wszechwiata, i nie pytamy, jak osignlimy
nasz wiedz, ani te nie kwestionujemy jej wiarygodnoci.
Niekiedy jestemy zaszokowani odkryciem, e to, co uznawalimy za pewne, okazao si wtpliwe lub faszywe. Jeli zdarza
si to do czsto, moemy sta si podejrzliwi wobec wszelkich
roszcze do pewnoci.
Zamy dla przykadu, i kto, komu ufalimy, powiedzia
nam, e wszystkie wiadomoci w naszej gazecie codziennej s
faszywe. Moemy w nastpstwie tego zacz nie dowierza naszemu przyjacielowi, albo nie dowierza gazecie, albo
te nie dowierza sobie samym. Z pewnoci zaczlibymy
rozmyla nad takim rodzajem oczywistoci, ktry byby nam
potrzebny, aby pomc w odsoniciu prawdy dotyczcej tej
sytuacji. Zaczlibymy, w rzeczy samej, stawia tego rodzaju
pytania, ktre filozofw doprowadziyby do rozwinicia teorii
poznania.
Prawdopodobnie najpodnieszym rdem materiau dla
rozwoju teorii poznania bya historia ludzkich pogldw. Nie
byo tak absurdalnej teorii czy doktryny, ktra nie znalazaby
adnych zwolennikw w ni wierzcych i argumentujcych na
jej korzy. Dzieje nauki s wypenione teoriami, w ktre
cakowicie wierzyli najmdrzejsi ludzie, a ktre potem zostay
cakowicie zdyskredytowane.

Kartezjusz: postawienie problemu

305

Ludzie ustawicznie usiowali narzuci swe pogldy innym


i ukara tych, ktrzy je odrzucali. Wczesnogrecki filozof
Ana-ksagoras zmuszony by uchodzi z Aten, poniewa
powiedzia, i ksiyc jest kamieniem. W XX stuleciu pewnego
nauczyciela z Tennessee ukarano za nauczanie Darwinowskiej
teorii ewolucji. W ostatnich pidziesiciu latach byo wielu
mczennikw, ktrych zbrodnia" polegaa na tym, i
przeciwstawili si nieomylnej mdroci" przywdcw swego
spoeczestwa.
Filozofowie s zainteresowani okreleniem podstawy wszelkich twierdze poznawczych oraz uzyskaniem zgody co do
standardw sucych do oceny tych twierdze. Jeli tak wiele
z tego, co uwaano za pewne, okazao si faszywe lub wtpliwe, to jak w ogle moemy mie co do czego pewno?

Kartezjusz: postawienie problemu

Wielki francuski filozof i matematyk, Kartezjusz (Ren


Des-cartes 1596-1650), postawi zagadnienie w najbardziej
dosadnej formie. Descartes y w gwatownie zmieniajcym si
wiecie naznaczonym nieustajcym konfliktem religijnym
midzy katolikami a hugenotami oraz gbok kontrowersj
midzy zwolennikami Arystotelesowych pogldw na natur
fizykalnego wiata a tymi, ktrzy popierali nowe teorie
Kopernika, Keplera i Galileusza. To wanie fakt, i pojawiy
si nowe teorie sugerujce, e istniej metody poszukiwania
wiedzy odmienne od tych, ktrymi posugiwali si Grecy i ich
nastpcy, omieli filozofw do rozpoczcia badania istoty tych
metod i wanoci wiedzy, do ktrej prowadziy. Kartezjusz,
biegy w filozofii Arystotelesa, postawi sobie za zadanie
badanie wiata dla niego samego. Po przeprowadzeniu
rozlegych docieka doszed do zwtpienia we wszystkie
uznane pogldy, ktre rociy sobie pretensje do prawdziwoci
jedynie z powodu tego, e byy stare i szanowane. Kiedy
powrci do Parya w 1628 roku przekona si, e wikszo
niezalenych umysw mu wspczesnych byo podobnie
rozdartych przez konflikt midzy starszymi ideami, ktrych
ju duej nie mona byo

306

Teoria poznania

zaakceptowa, a nowymi teoriami. Filozofowie zwtpili w znalezienie pewnoci i zwrcili si ku sceptycyzmowi pogldowi, ktrego istot jest wtpliwo, czy ktrekolwiek z naszych
pogldw mog znale sw podstaw w adekwatnym czy te
wystarczajcym dowodzie. Jednake Kartezjusz nie podda si
sceptycyzmowi. Mia silne pragnienie pewnoci, takiej pewnoci, ktrej nie potrafiyby nigdy podway adne nowe odkrycia. Opuci Pary jako zdesperowany czowiek poszukujcy pewnoci. W swej samotni w Holandii wgbia si we
wszystko, co wiedzia, aby zobaczy co z tego jeli w ogle
cokolwiek mgby zaakceptowa jako wiedz, na ktrej
mona polega.
Kartezjusz czu, i moe by pewien tylko tego, co nigdy
nie moe okaza si faszywe bd wtpliwe . Wikszo
z tego, co akceptujemy, nie moe sprosta tej prbie pomimo naszej pewnoci moe ono wci by faszem. Postanowi podda testowi wiedz, ktr zarwno on sam, jak
i kady inny zwykle uznaby za akceptowaln wiedz
pochodzc z naszego zmysowego dowiadczenia. Rezultaty
jego testu (jeli ma racj) s tak druzgocce, e filozofowie
poczuli si odtd zmuszeni do badania zagadnienia ugruntowania wiedzy.

Test Kartezjusza

Przed przeledzeniem kilku ich koncepcji musimy najpierw


rozway test Kartezjusza. Swe Medytacje o pierwszej filozofii
(1640) rozpoczyna nastpujco:
Przed kilkoma ju laty spostrzegem, jak wiele rzeczy faszywych uwaaem w mojej modoci za prawdziwe i jak
wtpliwe jest to wszystko, co pniej na ich podstawie
zbudowaem; doszedem wic do przekonania, e jeeli chc
nareszcie co pewnego i trwaego w naukach ustali, to
trzeba raz w yciu z gruntu wszystko obali i na nowo
rozpocz od pierwszych podstaw.[...]

Kartezjusz: postawienie problemu

307

Do tego jednak nie trzeba bdzie, bym okaza, e wszystkie


te pogldy s faszywe; tego moe nigdy nie mgbym
osign. Lecz poniewa ju sam rozum radzi, by nie mniej
ostronie powstrzyma si od uznania tych rzeczy, ktre s
niezupenie pewne i niewtpliwe, jak od oczywicie faszywych, zatem wystarczy do odrzucenia wszystkich, jeli w kadej znajd jak racj do wtpienia. A take nie trzeba
poszczeglnych pogldw po kolei przechodzi byaby to
praca bez koca lecz poniewa po zburzeniu fundamentw wszystko, co na nich jest zbudowane, samo upada,
przystpi od razu do samych zasad, na ktrych opierao
si wszystko, w co niegdy wierzyem.
To znaczy: Kartezjusz czuje, e nie ma potrzeby sprawdza
k a d e g o pogldu, ktry uprzednio uwaa za suszny
nie koczce si przedsiwzicie" a zamiast tego rozway
gwne rodzaje twierdze. Jeli bdzie jaki powd do wtpienia,
to wwczas caa kategoria powinna by potraktowana jako
wtpliwa i niewiarygodna. Pierwsz rozwaan kategori byy
twierdzenia pochodzce z dowiadczenia zmysowego.
Ot wszystko, co dotychczas uwaaem za najbardziej
prawdziwe, otrzymywaem od zmysw lub przez zmysy;
przekonaem si jednak, e te mnie niekiedy zwodz, a roztropno nakazuje nie ufa nigdy w zupenoci tym, ktrzy
nas chocia raz zwiedli.
Wiarygodno danych zmysowych

Kartezjusz zakada, e kady zna sytuacje przekama swoich


zmysw. Kto moe z odlegoci widzie co, co widziane
z bliska okazuje si czym cakiem innym, albo te widzie
rzeczy odmiennie w zalenoci od tego, czy znajduj si w wodzie czy te zostay z niej wycignite, np. podczas wiosowania
wioso wydaje si zgite. Kartezjusz uwaa, e poniewa co
takiego si zdarza, nie moemy tak naprawd by pewni, e
nigdy si nie mylimy. Dla kogo, kto by uwaa, i czasami tak

308 __________________________________ Teoria poznania


si zdarza, jednake w wikszoci przypadkw moemy by
pewni, e nasze zmysy nas nie oszukuj Kartezjusz wzmacnia
swj test:
Jednakowo cho nas zmysy niejednokrotnie zwodz,
gdy chodzi o jakie przedmioty mae i bardziej oddalone, to
moe jest wiele innych rzeczy, o ktrych wcale nie mona
wtpi, chocia te od zmysw je przyjmujemy, jak np., e
teraz tutaj siedz, e siedz koo ognia, e jestem odziany
w zimow szat, e dotykam papieru rkoma itp. W jaki
sposb mona by zaprzeczy, e te wanie rce i cae ciao
moje jest? Musiabym chyba siebie porwna do nie wiem
jak szalonych, ktrych mzg tak jest osabiony [...], e stale
zapewniaj, i s krlami, podczas gdy s bardzo biedni, lub
e s odziani w purpur, gdy tymczasem s nadzy, albo e
maj gow z gliny, albo e cae ich ciao jest dzbanem, lub
e s wydci ze szka. Ale to s wanie szalecy i ja bym
si wydawa nie mniej szalonym, gdybym sobie ich wzi za
przykad.
By moe; ale Kartezjusz zaczyna burzy nasz pewno siebie.
Czy moemy by pewni, i nie ulegamy zudzeniu? Jeli jego test
ju nie doprowadzi do pewnego zwtpienia, to z pewnoci
podnosi kolejny, jeszcze bardziej kopotliwy problem:
Doskonale tak jak gdybym sam nie by czowiekiem,
ktry ma zwyczaj w nocy spa, i ktry we nie dowiadcza
tego samego, a nawet rzeczy jeszcze mniej prawdopodobnych ni owi szalecy na jawie. Jak czsto w nocy kae
mi sen wierzy w rzeczy zwyczajne, jak np., e jestem
tu, e jestem ubrany, e siedz przy ogniu, a tymczasem
le w ku rozebrany. Lecz przecie teraz cakiem pewnie
na jawie patrz na ten papier, ta gowa, ktr poruszam,
nie jest we nie pogrona. Rk t wycigam przed siebie
z rozmysu i ze wiadomoci i mam w niej czucie; tak
wyranie nie przedstawiaoby si to picemu. A jednak
przypominam sobie, e podobne rozwaania zwiody mnie

Kartezjusz: postawienie problemu ______________________ 309


innym razem w snach. Gdy o tym myl uwaniej, widz
tak jasno, e nigdy nie mona na podstawie pewnych oznak
odrni jawy od snu, i ogarnia mnie zdumienie i to
zdumienie wanie utwierdza mnie w mniemaniu, e ni.
Tak postawiony problem jest kopotliwy. Jak moemy by
pewni, e wszystko, co widzimy i robimy nie jest czci
jakiego snu? Wszystkie sposoby, ktrych uywamy do sprawdzenia mog rwnie by czciami tego snu. Ludziom ni si,
e si szczypi, aby sprawdzi, czy ni. Kartezjusz dochodzi
do wniosku, e niezalenie co o tym sdzimy, nie ma gwarancji,
i nasze dowiadczenie zmysowe nie jest czci snu. A zatem
mamy powody do zawieszania ich wiarygodnoci, tzn. adekwatnoci informacji, ktr zdobylimy dziki naszym zmysom.
Ale nawet jeli wszystko to jest snem, to czy moe kto
zapyta niektre aspekty tego snu nie s godne zaufania?
W zwizku z powyszym Kartezjusz kontynuuje swj test:
Dobrze wic, przypumy, e nimy i e nieprawd s
wszystkie te szczegy, jak to, e otwieramy oczy, poruszamy
gow, wycigamy rce, e mamy takie rce i takie ciao.
Trzeba jednak z pewnoci przyzna, e senne widziada s
jak gdyby jakimi malowidami, ktre mogy zosta utworzone jedynie na podobiestwo rzeczy prawdziwych. e wic
przynajmniej te rzeczy oglne, jak oczy, gowa, rce i cae
ciao istniej, jako rzeczy prawdziwe, a nie tylko wyobraone. Przecie sami malarze, nawet wtedy, gdy usiuj
przedstawi syreny i satyrw w najniezwyklejszych postaciach, nie s w stanie da im pod kadym wzgldem nowych
cech, lecz tylko cz z sob czonki rozmaitych stworze.
A jeli nawet wymyl co tak dalece nowego, e nic podobnego w ogle nigdy nie widziano, tak zupenie zmylonego
i nieprawdziwego, to jednak z pewnoci przynajmniej barwy, ktre si na to skadaj, musz by prawdziwe.
W tym miejscu wydaje si, e Kartezjusz jest gotowy do
przyznania, e nawet jeli byoby moliwe, i poszczeglne

310

Teoria poznania

treci naszego dowiadczenia mogyby by snem, to sam sen


musi mie w czym oparcie. Wszystkie znajome nam obiekty
my sami, krzesa, stoy, drzewa mog by czci
ogromnego zudzenia czy snu, ale fantazja ta wydaje si
zarazem na czym oparta. Ale na czym? Kartezjusz wysuwa
zatem myl, e poszczeglne przedmioty, ktrych dowiadczamy, o ktrych mwimy, z ktrymi yjemy, mog by
czci pewnego trwaego wiata snu. Moemy wytwarza
w naszym nie obiekty, ktre go zaludniaj. Ale nasze
wytwarzanie, jeli jest ono tym, podlega pewnym wzorcom
i ma pewne trwae waciwoci. Sonie s zawsze wiksze od
motyli, a kwadraty nigdy nie maj okrgych rogw. Kartezjusz wnosi z tych rozwaa, e chwilowe elementy naszego
dowiadczenia mog by iluzjami i powicone im badanie
(np. astronomia, botanika, fizyka) rwnie moe by iluzj,
jeli jego przedmioty s wymysem naszej wyobrani istniejcym tylko w naszym nie. Tym niemniej, wiat naszych
snw jeli zaoymy dla celw tej dyskusji, e wszystko,
czego dowiadczamy jest czci pewnego wiata-snu ma
pewien ad i jest skonstruowany zgodnie z pewnymi geometrycznymi i arytmetycznymi wzorcami. Bowiem niezalenie od
tego, czy jestem na jawie, czy we nie, dwa dodane do trzech
zawsze uczyni pi, a kwadrat nigdy nie moe mie wicej ni
cztery boki, i nie wydaje si moliwe, aby prawdy tak jasne
i ewidentne mogyby by podejrzane o faszywo czy niepewno".

Kwestia boskoci

Aby kto nie pomyla, e test si zakoczy i w kocu mamy


co, na czym moemy polega, Kartezjusz przedstawia ostateczn i jeszcze bardziej niszczycielsk przyczyn wtpienia
nawet w wiedz, ktrej jestemy najbardziej pewni:
Jednakowo znajduje si w moim umyle pewne dawne,
silnie wkorzenione mniemanie, e istnieje Bg, ktry wszys-

Kaitezjusz: postawienie problemu

311

tko moe, i ktry stworzy mnie takim, jakim jestem. Skd


jednak wiem, e On nie sprawi tak, i w ogle nie ma adnej
ziemi ani nieba, ani adnej rzeczy rozcigej, adnego ksztatu, adnej wielkoci ani miejsca, a e mimo to, wszystko
przedstawia mi si tak, jak teraz, jako istniejce? Skd wiem,
e tak jak o innych niekiedy sdz, e si myl w takich
sprawach, o ktrych jak im si wydaje posiadaj
doskonal wiedz, e tak samo ja sam nie ulegam zudzeniu,
gdy dwa do trzech dodaj lub licz boki kwadratu, albo gdy
wykonuj co jeszcze atwiejszego, jeli co takiego da si
pomyle? A moe Bg nie chcia, bym by tak oszukiwany?
Nazywa si przecie najwiksz dobroci. Lecz jeliby si to
nie zgadzao z Jego dobroci, by mnie stworzy takim, ibym
si zawsze myli, to zdawaoby si, e ta sama dobro nie
pozwala na to, bym si tylko czasem myli. A tego faktu nie
mona zaprzeczy.
Zasugerowawszy najbardziej drczc moliwo z wszystkich, t mianowicie, i wiat jest rzdzony przez bstwo, ktre
zwodzi ludzi, Kartezjusz przygotowuje si do podsumowania
swego testu. Jeli, pomimo wszelkich naszych wysikw, nie
potrafimy unikn wprowadzenia w bd, to jak moemy
dowierza czemukolwiek? Jeli, gdy dodaj dwa i trzy, zmuszony jestem zrobi bd, ktrego nie potrafi odkry, to jak
mog unikn bdnych wnioskowa? Skoro tylko przyjta
zostaje moliwo systematycznego zwodzenia, wszystko wydaje si stracone i nawet nasze najbardziej godne zaufania"
informacje wydaj si wtpliwe. Kartezjusz dochodzi tedy do
wniosku, i:
Na takie argumenty nic ju doprawdy nie mog odpowiedzie, lecz w kocu musz wyzna, e o wszystkim, co
dawniej uwaaem za prawdziwe, mona wtpi i to nie
przez nieostrono lub lekkomylno, lecz z powodu powanych i przemylanych racji. Jeli wic chc znale co
pewnego, to musz nie mniej ostronie powstrzymywa si
od uznawania tego wszystkiego jak od oczywistych faszw.

312

Teoria poznania

Wtpienie
Okazuje si, e prba Kartezjusza zakoczya si katastrof.
Gdy badamy prawdziwo naszych twierdze, szukajc oczywistoci mogcej gwarantowa, e niemoliwe jest, iby te twierdzenia byy faszywe, odkrywamy, i taka oczywisto nie istnieje.
Zamiast tego pojawiaj si racje, ktre sugeruj w sposb
bardziej lub mniej wiarygodny e nasze najbardziej trwae i
ulubione mniemania mog by faszem. Zudzenia zmysowe, a
rwnie wytwory naszej imaginacji spowodowane zaburzeniami
umysu lub upojeniem alkoholowym, rzucaj nieco wtpienia na
wiarygodno naszych informacji zmysowych. Moemy
jedynie widzie rzeczy". Moliwo, e cao dowiadczenia
moe by czci snu prowadzi do szerszego zwtpienia, czy
w istocie postrzegamy jaki wiat, ktry istnieje, albo nawet, czy
istnieje jaki wiat poza nasz wyobrani. W kocu, moliwo,
e jaki zy duch nas zwodzi, pozbawia nas cakowicie pewnoci
siebie w kwestii fundamentw naszej wiedzy.
Cel Kartezjusza

Celem Kartezjaskiej prby nie jest publiczne goszenie wymysw science-fiction, lecz rzucenie wiata na pewien kluczowy
problem. Jestemy gotowi przyj bezkrytycznie bardzo wiele
rzeczy, ktre mog by faszywe lub niepewne. Pokazujc
trudnoci, ktre towarzysz ustanawianiu akceptowalnych
stwierdze, Kartezjusz nie pragnie nawrci nas na sceptycyzm
czy totalne zwtpienie, ani uczyni nas niezdolnymi do zaakceptowania jakiego pogldu ze strachu, e mgby okaza
si faszywy. Zamiast tego podejmuje prb znalezienia satysfakcjonujcej podstawy dla naszej wiedzy, podstawy tak pewnej, e najbardziej szalone supozycje wysuwane przez sceptykw nie byyby w stanie jej naruszy".
Problem

Zbadajmy obecnie teorie, ktre Kartezjusz i inni filozofowie


sformuowali na temat natury naszego poznania, jej ugrun-

Kartezjusz: postawienie problemu

313

towania oraz jej zasigu. Aby rozjani, czego dotycz ich


wywody, niezbdne jest zrozumienie istoty problemu wiedzy.
Kiedy powiadamy, e co wiemy", to z jakim rodzajem
twierdze mamy zwykle do czynienia?
Uytek popularny

W zwykej rozmowie uywamy czasownika wiedzie" bardzo


swobodnie. Kiedy mwimy, e co wiemy", mamy zwykle na
myli to, e jestemy pewni, i co jest prawdziwe, jak choby
w przypadku, gdy dwoje ludzi dyskutuje o finale Pucharu
Davisa w 1984 roku i jeden z cakowit pewnoci siebie
powiada: Wiem, e wygray Stany Zjednoczone". Bez pomocy
Kartezjusza staje si jasne, e kiedy uywamy sowa wiedzie",
aby wyrazi osobiste przekonanie, nasze stwierdzenie moe by
bezpodstawne. Znamy wiele przypadkw ludzi skrajnie nieustpliwych i zarazem bdcych w skrajnym bdzie.
Istnieje jednak rwnie mniej pozytywne uycie sowa wiedzie", gdy np. ludzie posuguj si nim jako synonimem
wierzy", wydawa si" itp. Kiedy nieprofesjonalici twierdz, e wiedz", i szczepionka na chorob Heinego-Medina
jest skuteczna, to w istocie maj na myli, e tak im si
wydaje", po usyszeniu by moe opinii kilku autorytetw w tej
dziedzinie. Jeli kto pytany o to, czy Smith bdzie obecny na
party, odpowiada: Tak, wiemy, e bdzie", to moe to by
jedynie wygodnym sposobem stwierdzenia: Sdz, e tak;
syszaem, jak mwi, e zamierza tam by". Ten kto nie
wyraa cakowitej pewnoci, lecz jedynie przekonanie. Nie
moglibymy ode wymaga gwarancji adekwatnoci takiego
stwierdzenia jedynie na podstawie tego, e sysza o planach
Smitha. Smith mg przecie zmieni swe zamiary, mogo si
te co wydarzy, co uniemoliwio jego przybycie.
Sowo wiedzie" moe naturalnie by uyte do wyraenia
czego, co nie jest niczym wicej jak domysem, przeczuciem
albo nadziej, lub wreszcie upartym obstawaniem przy swoim.
Hazardzista, ktry wie", jaki bdzie nastpny numer ruletki,
jedynie zgaduje lub dziaa na podstawie przeczucia. Politycy

314

Teoria poznania

w czasie kampanii wyborczych, ktrzy wiedz", kto wygra,


i ktrzy wiedz", co zdarzy si z krajem, jeli im si nie
powiedzie, wyraaj jedynie swe nadzieje i obawy. Podobnie
osoba, ktra wie", i Wochy maj lepsz druyn pikarsk
ni Brazylia, gdy Wochy przegray wszystkie swe mecze, za
Brazylia wszystkie wygraa, wyraa po prostu fanatyczn lojalno, ktra przeinacza fakty, nie liczc si z nimi zupenie.

Problem wiedzy: dokadniejszy wgld


Sens filozoficzny

Owo niepopularne, zwyke uycia sowa wiedzie" przyciga


uwag filozofw. Wiedza" tego rodzaju nie przetrwaaby
Kartezjanskiej prby. Filozofowie zajmowali si ustaleniem, czy
moemy naprawd wiedzie" co w sensie posiadania informacji, ktra nie podlegaaby zakwestionowaniu. Wiedz" w tym
znaczeniu da si wyranie odrni od domniemania. Wielu
sceptykw twierdzio, i ludzka wiedza" wyraa jedynie mniemania, ktre mog, lecz nie musz by prawdziwe. W opozycji
do tego niektrzy filozofowie obstawali przy tym, e istnieje
dajce si uzyska poznanie, ktre nie jest jedynie domniemaniem, lecz jest prawdziwe ponad wszelk wtpliwo. To wanie
poszukiwanie tego rodzaju pewnej wiedzy zrodzio problem wiedzy.

Dla zilustrowania tego uycia posumy si anegdot (historia,


jak twierdzi nasz informator, jest prawdziwa). Pewien filozof
i jego przyjaciel podrowali samochodem. Na skrzyowaniu
samochd zderzy si z innym, ktry musia przejeda
skrzyowanie na czerwonym wietle, skoro auto filozofa i
jego przyjaciela przejedao w chwili wypadku na wietle
zielonym. Wacicielem samochodu by przyjaciel filozofa, ktry
zaskary sprawc wypadku do sdu. Ten ostatni utrzymywa
podczas procesu, e mia wiato zielone, jego oskaryciel za
czerwone. W rzeczy samej twierdzi, i w i e, e ma racj
(uywa prawdopobnie wiedzie" w znaczeniu mie nadziej", sdzi"). Aby potwierdzi wersj przyjaciela, wezw-

Staroytna filozofia grecka ___________________________ 315


no filozofa, jedynego wiadka wydarzenia. Adwokat powoda
zapyta filozofa o kolor wiata i wiadek odpowiedzia, i
wydaje mu si, e by zielony. Adwokat poprosi o wiksz
precyzj: czy w i e, jaki by kolor wiata? Filozof odrzek, e nie
wie, ale e wydawa s i zielony i sdzi, e prawdop o d o b n i e by zielony. Im bardziej prawnik nalega na
pozytywn odpowied wiadka filozofa, tym bardziej ten obstawa przy tym, e nie wie, lecz jedynie t a k s d z i i moe
si myli. Sdzia i awa przysigych, wobec absolutnej pewnoci siebie pozwanego, a zarazem niezdecydowania filozofa nie
moga rozstrzygn inaczej ni na niekorzy przyjaciela filozofa. Rzecz w tym, e filozof upiera si przy uyciu wiedzie"
w cisym znaczeniu, wedle ktrego kto, kto wie, jest c a k o w i c i e p e w i e n zgodnie ze standardem Kartezjusza.
W rzeczy samej, nasze sdownictwo zwykle unika trudnoci
owego filozofa poprzez prb ustalenia winy oskaronego
poza racjonaln wtpliwoci", bez szukania cakowitej pewnoci co do tego, e dana osoba m u s i by winna i n i e
m o e by niewinna.
Filozofowie usiujcy dociec, jaki rodzaj wiedzy w tym
cisym sensie posiadamy oraz jakim rodzajem dowodw
moemy j poprze i wedle jakich standardw oceni przedstawili rne koncepcje na temat natury, rde i podstaw naszej
wiedzy. Rozwaymy poniej kilka z tych teorii. Grupa pierwsza
wyraa si pozytywnie co do tego, czy istoty ludzkie mog
odkrywa absolutnie pewn wiedz wiedz, ktra w adnych
okolicznociach nie moe by faszywa, oraz e wiedza ta moe
zosta osignita dziki uyciu naszych rozumnych zdolnoci.
Staroytna filozofia grecka
Sofici
Jedn z najstarszych pozytywnych teorii poznania stworzono
u samych pocztkw greckiej filozofii. W V w. p.n.e. pojawia
si w Atenach grupa uczonych mw zwana sofistami. Byli

316 ___________________________________ Teoria poznania


oni peni skrajnego zwtpienia w moliwo odkrycia czegokolwiek, co byoby naprawd prawdziwe. Zamiast tego nauczali
swych zwolennikw, jak porusza" si w wiecie bez wiedzy
pewnej. Nauczali, jak zwycia w dysputach, jak przemawia
dobrze i przekonujco, czyli jak odnosi sukces. Podstaw ich
teorii stanowiy dwie myli dwch czoowych sofistw. Protagoras, by moe najwikszy z nich, powiedzia: Czowiek jest
miar wszystkich rzeczy", za Gorgiasz, inny wielki sofista
oznajmi: Nic nie istnieje, a nawet gdyby istniao, to nikt nie
mgby o tym wiedzie, a jeliby kto o tym wiedzia, to nie
mgby tego nikomu zakomunikowa". Z tych stwierdze sofici
rozwinli pogld, i wiedza w cisym sensie jest nieosigalna
i, co za tym idzie, czowiek nie powinien kopota si szukaniem
czego, czego nie jest w stanie znale. Zamiast tego stwierdzali wierni sowom Protagorasa sofici kady powinien
mierzy" sprawy zgodnie ze sw natur i potrzebami, bowiem
to sam czowiek jest miar wszelkich rzeczy.

Sokrates i Protagoras
A zatem sofici zaproponowali, e czowiek powinien zaakceptowa fakt, i caa jego rzekoma wiedza jest odniesiona do
czowieczej perspektywy. Skoro zgodnie ze sowami
Gor-giasza nikt nie moe zna jakiejkolwiek prawdy ani
zda z niej sprawy (gdyby j zna), rozwizanie sofistw byo
lokomotyw do sukcesu. W jednym ze swych dialogw,
zatytuowanym Protagoras, Platon opisuje spotkanie Sokratesa
z wielkim sofist Protagorasem. Przyjaciel imieniem
Hippokrates informuje Sokratesa, i Protagoras przebywa w
Atenach, zatem musz uda si, by si z nim zobaczy. Gdy
Sokrates pyta o cel spotkania, Hippokrates odpowiada, e
musi on zosta uczniem tego wielkiego sofisty, by osign
jego mdro. Sokrates pyta go, czego spodziewa si nauczy.
Hippokrates nie potrafi odpowiedzie jasno, ruszaj zatem,
aby zobaczy Protagorasa i dowiedzie si, jak Hippokrates
mgby si doksztaci. Sokrates powiada Protagorasowi, i
jego przyjaciel

Staroytna filozofia grecka ___________________________ 317


Hippokrates jest zamonym Ateczykiem, ktry pragnie zdoby
polityczne znaczenie i ktry pragnie zawrze z tob znajomo;
chciaby bowiem wiedzie, co si z nim stanie, jeli si do ciebie
przyczy". Protagoras odpowiedzia: Modziecze, jeli zostaniesz ze mn, to ju po jednym dniu wrcisz do domu lepszy ni
w dniu przybycia, po drugim lepszy ni po pierwszym, a po
kadym nastpnym lepszy, ni po poprzednim".
Sokrates jest zakopotany i docieka: Jeli twierdzisz, e po
jednym dniu pobytu przy tobie wrci do domu lepszym czowiekiem, i kadego dnia bdzie rs pod tym wzgldem, to w czym,
Protagorasie, bdzie lepszy, odnonie do czego?" Wielki Protagoras odpowiada: Twe pytania s jasne, taka te bdzie ma
odpowied. Jeli Hippokrates przystanie do mnie, nie dowiadczy caej tej mozolnej pracy, ktr inni sofici zwykli obarcza
swych uczniw; ktrzy, jeli wanie uciekli od sztuk piknych
s przez swych nauczycieli ponownie do nich przymuszani,
musz uczy si rachunkw, astronomii, geometrii, muzyki [...]
ale jeli on przyjdzie do mnie, nauczy si tego, po co przyszed.
A tym czym jest roztropno zarwno w sprawach prywatnych, jak i publicznych; nauczy si zarzdza wasnym domostwem w najlepszy sposb i bdzie mg przemawia i dziaa na
rzecz tego, co najlepsze w sprawach pastwa".

Krytyka sofistyki
Sokrates martwi si owymi szkoami sukcesu" (przypominajcymi wiele dzisiejszych instytucji edukacyjnych). Niepokoio
go, e ludzie tacy jak Protagoras owiadczaj, i nie posiadaj
autentycznej wiedzy, a mimo to instruuj innych na temat sukcesw. Uczniowie i nauczyciele mog mimo wszystko postpowa
le, bo nie maj adnej pozytywnej wiedzy. Uczenie Jak sobie
radzi" nie jest, zdaniem Sokratesa, mdre, pki si nie jest
pewnym, e owo radzenie sobie" jest s u s z n e . Umiejtno
dobrego przemawiania, przekonywania ludzi, bycia przywdc
nie wystarcza, jeli si nie wie, o c z y m mwi, do c z e g o
przekonywa, dokd prowadzi. W przeciwnym razie, ar -

318

Teoria poznanial

gumentuje Sokrates, rezultaty takich umiejtnoci mog by|


katastrofalne.
Sokrates uwaa, e to, co czynio sofistw niebezpiecznymi,
polegao na tym, i ani oni, ani ich uczniowie nie posiadali
adnej wiedzy; a zatem lepi wiedli lepcw. Wszak umiejtno
osigania sukcesu sofici opanowali, stali si publicznymi mecenasami, nie wiedzc jednak, co jest s u s z n e . Tego za mogliby by pewni jedynie wtedy, gdyby posiadali autentyczn wiedz,
ktra nie mogaby okaza si faszywa. Jeli sofici skoniliby
ludzi do przyjcia ich pogldw, ci mogliby i za nimi a do
najczarniejszej klski, jeli ich pogldy okazayby si bdne.

Platon
Sokrates by przekonany, e mona dziaa jedynie na motywach prawdy. W swoich dialogach Platon prbuje poprzez
przedstawienie rozmw Sokratesa skonstruowa teori wiedzy jaka wiedza jest osigalna, jak moemy do niej dotrze
i dlaczego jest ona prawdziwa.
Pogld Platona, wyoony krtko, polega na tym, e wiedza
skada si ze zrozumienia tych aspektw wiata, ktre si nigdy
nie zmieniaj. Platon wierzy, e wiat zawiera takie skadniki;
zwa je ideami" lub formami". Czym tedy s formy" i dlaczego wiedza polega na ujmowaniu ich, a nie na przykad
zmieniajcych si rzeczy?
Problem moe wyda si janiejszy, gdy rozwaymy seri
twierdze: (a) Rover jest psem", (b) Fido jest psem" i (c)
Spot jest psem". Jeli Fido, Rover i Spot s rnymi zwierztami, to co my tu o nich wypowiadamy? Powiadamy, e maj
co wsplnego i e kade zwierz podpada pod wspln klasyfikacj (np. bycia psem"). Do czego jednak odnosi si
termin oglny pies"? Jeliby nas zapytano, do czego odnosi
si Rover" moglibymy po prostu wskaza na danego psa. Na
co jednak wskazalibymy, by pokaza, do czego odnosi si
pies"? Gdybymy wskazali na Rovera, potem na Fido, a nastpnie na Spota, to czy byoby jasne, do czego odnosi si termin

Platon

319

oglny pies"? Moglibymy wskaza, e wszystkie one maj


ogony albo ciapki, albo e wszystkie wydaj dwik hau".
Platon uwaa, e nasze potoczne stwierdzenia zakadaj uycie
terminw oglnych i e po to, aby nasze stwierdzenia byy sensowne,
trzeba wiedzie, co oznaczaj owe terminy oglne. Aby to osign,
upiera si Platon, trzeba czego wicej ni tylko wskazania na rne
pojedyncze rzeczy. Rzeczy te byyby w najlepszym razie jedynie p r z y k a d a m i rzeczy podpadajcych pod klasyfikacje
oglne, nie byyby jednak same tymi klasyfikacjami.

Eutyfron
W Eutyfronie, jednym ze swych dialogw, Platon podkrela to
bardzo zdecydowanie. Dialog ten to dyskusja midzy Sokratesem, bdcym w drodze do sdu, i ateskim kapanem,
Eutyfronem. Ten ostatni opowiada Sokratesowi, i udaje si
wanie do sdu, aby zaskary swego ojca o zabjstwo. Kiedy
Sokrates pyta o szczegy, widzimy, e jest spraw nadzwyczaj
wtpliw, czy ojciec Eutyfrona jest rzeczywicie winny; Eutyfron jednak obstaje przy tym, e powinien oskary swego ojca,
bo na tym polega jego wita powinno w tej sprawie. Sokrates
pyta, czym jest wito? Eutyfron odpowiada: jest to robienie
tego, co ja robi. Sokrates powiada na to, e dziaanie Eutyfrona moe by i l u s t r a c j witoci; aby jednak okreli, czy dana czynno jest wita, trzeba zna znaczenie oglnego pojcia wito". Gdy Eutyfron prbuje wyjani, czym
jest wito", Sokrates wykazuje mu nieadekwatno jego
definicji. W kocu Eutyfron rezygnuje, poniewa jak powiada ilekro wyoy swe sowa, one wstaj i odchodz.

Uniwersalia
Platon uwaa, e aby uchroni sowa przed owym odejciem", musimy odkry znaczenie poj oglnych. Jeli wykorzystamy te pojcia do klasyfikowania elementw naszego

320

Teoria poznania

dowiadaczenia (np. do zaznaczania, e to nazywamy psem,


a tamto kotem) na mocy faktu, i podpadaj one pod pewn
klasyfikacj, to te znaki mog by znaczce tylko wtedy, gdy
znamy znaczenia poj oglnych, zwanych take uniwersaliami
(powszechnikami). Pojcia oglne zdaj si odnosi do czego
rnego od elementw naszego dowiadczenia, bowiem s one
rodkiem do powiedzenia czego o tyche elementach. Nazywamy Rovera psem na podstawie pewnych cech charakterystycznych. Teza Platona brzmi, e tylko jeli wiemy, czego co
wymaga, by by psem, moemy stwierdzi, e Rover podpada
pod to zaklasyfikowanie.
Jak mona odkry, co znacz owe pojcia oglne albo
uniwersalia, eby mc stwierdzi, czy jaki element mieci si
w danej klasyfikacji? Platon argumentuje, po pierwsze, e nie
moemy pozna owych uniwersaliw (albo, jak je si czasami
nazywa, form lub idei platoskich) poprzez nasze zwyke dowiadczenie zmysowe. Wszystko, co moemy dziki niemu
odkry, to p o s z c z e g l n e przypadki, ktre ci gle zmieniaj si w czasie. Rover ronie, gubi sier, porusza
si itd. W tych okolicznociach nie moemy zna oglnej istoty
czy cech, na mocy ktrych Rover jest psem. Nasze dowiadczenie zmysowe nie odsania nam uniwersaliw czy te form,
lecz jedynie poszczeglne przypadki. Przeto jeli mamy pozna
Platoskie idee, musi si to dokona inn drog.

Sokratesa teoria form uniwersalnych

W dialogu zatytuowanym Menon Platon przedstawia Sokratesa twierdzcego, e nie moemy zdoby wiedzy poprzez

nauk. Argumentuje, e po to, aby si czego nauczy, musimy


odkry jak prawd, ktrej uprzednio nie znalimy. Ale w takim razie nie moglibymy jej rozpozna. A zatem twierdzi
Sokrates jeli kogo nauczono by czego, czego jeszcze nie
zna (np. prawa Euklidesowej geometrii, e pole prostokta jest
rwne wysokoci pomnoonej przez dugo figury), to w kto
nie mgby stwierdzi, i zdanie to jest prawdziwe, gdy si go

Sokratesa teoria form uniwersalnych

321

wyuczy, jeli nie wiedziaby ju uprzednio, e jest ono prawdziwe.


Ujmujc rzecz krtko: teza Platoska mwi, e nie mona nauczy
si tego, co si wie, poniewa si to ju wie. Nie mona te nauczy
si czego, czego si nie wie, bo jeli si tego nie wiedziao, nie
mona by rozpozna tego jako prawdziwego w momencie, gdy si
tego nauczono. Przeto uczenie si jest niemoliwe, a wszelk
wiedz, ktr moemy zdoby, musimy ju uprzednio posiada.

Przypomnienie
Sokrates dochodzi do wniosku, e my nie uczymy si czegokolwiek, lecz przypominamy sobie to, co ju wiemy; caa wiedza
o formach czy te uniwersaliach jest ju w naszych umysach.
Nasze dowiadczenie zmysowe moe w najlepszym razie
mie tylko marginesowy wpyw na wprowadzanie w ruch
naszej pamici i przywoywanie do naszej wiadomej uwagi
informacji, ktra tkwi w nas, a ktrej nie jestemy wiadomi.

Menon
W dialogu Menon Sokrates, by zademonstrowa t teori
wiedzy jako przypomnienie, rozmawia z modym niewolnikiem, ktry powiada, e nigdy nie uczono go czegokolwiek
z matematyki. Prosi go o rozwizanie nastpujcego problemu:
jeli mamy kwadrat, ktrego boki s dugoci cala, to jak
dugo maj boki kwadratu o polu dwukrotnie wikszym?
Chopiec odpowiada, e dwa razy dusze, tzn. o dugoci 2 cali.
Sokrates pokazuje mu, e nie ma racji, kac mu obliczy pole
tej nowej figury (wysoko razy dugo, 2 cale razy 2 cale).
Nowa figura ma pole cztery razy wiksze od poprzedniej. Bez
podpowiadania waciwej odpowiedzi, jedynie poprzez krytyczne odnoszenie si do wypowiedzi chopca Sokrates w kocu
doprowadza go do poprawnego rozwizania kwadratu
zbudowanego na przektnej pierwszego kwadratu. Fakt, e
mody niewolnik, ktry nigdy nie studiowa matematyki, moe

322

Teoria poznania

rozpozna poprawn odpowied i by jej cakowicie pewnym


przedstawia si jako dowd na to, e musia w pewnym
- ju t odpowied zna.
sensie
rdo wiedzy

Jeli zdobywamy nasz wiedz poprzez przypomnienie, jak


gosi ta teoria, to skd pochodzi nasza znajomo uniwersaliw,
form, Platoskich idei? Zgodnie z przytoczon argumentacj
nie moe pochodzi z dowiadczenia ani z edukacji, bo przecie
ona ju w nas jest. Ale kiedy i jak j posiedlimy? Wedle
Platona, skoro nie przyswoilimy sobie tych form podczas
naszego ycia, musiay by w nas ju w chwili naszych narodzin.
Aby wytumaczy to, e noworodki nie wydaj si wiele wiedzie, powiada si, e dusza (ktra wedle pogldu Platona
musiaa istnie przed narodzinami czowieka, by mieci w sobie Platoskie idee) zapomina sw wiedz podczas narodzin
i musi ponownie zdoby wiadomo wiedzy, ktr ju posiada.
Wadca-filozof

Poznawszy cz Platoskiej teorii wiedzy, moemy ponownie


zapyta, wjaki sposb zdobywamy wiedz o uniwersaliach czy
te formach. Jak czowiek moe oywi sw pami, aby
przywoa Platoskie idee i posi realn wiedz? Odpowied
na to pytanie przedstawia Platon w swym najwspanialszym
dialogu Pastwo. Jak widzielimy w rozdziale drugim, w trakcie
okrelania istoty pastwa idealnego Sokratesowi stawia si
pytanie, jak ten nowy i lepszy wiat mgby by osignity. Ten
odpowiada: Dopki filozofowie nie zostan wadcami, albo
krlowie i ksita tego wiata nie osign ducha i mocy
filozofii, a polityczna wielko i mdro nie spotkaj si
w jednym czowieku [...] wtedy dopiero to nasze pastwo bdzie
miao moliwo zaistnienia i wyjrzy na wiato dzienne". Aby
pokaza, jak mona sta si filozofem, Sokrates analizuje kwesti,

Wadca-filozof ___________________________________ 323


jak owi planowani rzdcy jego spoeczestwa mog posi
prawdziw wiedz i zastosowa j do rzdzenia republik.

Rodzaje wiedzy

Wedle relacji Sokratesa istniej dwa gwne rodzaje poznania:


widzialne albo zmysowe (tj. osignite poprzez zmysy) oraz
rozumowe. Poznanie zmysowe zawiera podobizny albo cienie
oraz zapatrywania. Niszy poziom naszej zmysowej informacji
stanowi rozlegy, rozmazany konglomerat wzorcw; wyszy
poziom to wzorce klarowne z identyfikowalnymi obiektami
i koherentnie zorganizowanymi przedstawieniami. Jednak aden z nich nie konstytuuje wiedzy, poniewa aden z nich nie
jest niepodwaalny nie da si uj w kategoriach form czy
te uniwersaliw. Std wszystko, co moemy powiedzie, to to,
jak co si nam w y d a j e , jak si nam p r z e j a w i a .
Natomiast poznanie rozumowe ma do czynienia z Platoskimi ideami, i to wanie dziki niemu wiedza jest moliwa.
Najniszy poziom to uycie Platoskich idei jako hipotez, bez
zrozumienia ich istoty. Jeli kwadraty maj pewne waciwoci,
to moemy wycign pewne wnioski co do relacji geometrycznych. Zakada si wwczas, bezwiednie, istot tych uniwersaliw. Najwyszy poziom, czyli pena wiedza, pojawia si
wtedy, gdy kto zna ide Platosk w sensie penego uwiadamiania sobie jej w swym umyle oraz rozumienia jej istoty.

Alegoria jaskini

Powyszy podzia jak te droga ku penej wiedzy s wyjanione


przez Sokratesa za pomoc pewnej opowieci, zwanej niekiedy
alegori jaskini". Zaczyna si ona nastpujco:
Potem powiedziaem:
Przedstaw sobie obrazowo, jako nastpujcy stan rzeczy,
nasz natur ze wzgldu na kultur umysow i jej brak.

324

Teoria poznania

Zobacz! Oto ludzie s niby w podziemnym pomieszczeniu na


ksztat jaskini. Do groty prowadzi od gry wejcie zwrcone
ku wiatu, szerokie na ca szeroko jaskini. W niej oni
siedz od dziecicych lat w kajdanach; przykute maj nogi
i szyje tak, e trwaj na miejscu i patrz tylko przed siebie;
okowy nie pozwalaj im obraca gw. Z gry i z daleka
pada na nich wiato ognia, ktre si pali za ich plecami,
a pomidzy ogniem i ludmi przykutymi biegnie gr cieka, wzdu ktrej widzisz murek zbudowany rwnolegle do
niej, podobnie jak u kuglarzy przed publicznoci stoi przepierzenie, nad ktrym oni pokazuj swe sztuczki.
Widz powiada.
Wic zobacz, jak wzdu tego murku ludzie nosz rno
rodne wytwory, ktre stercz ponad murek; i posgi, i inne
zwierzta z kamienia i z drzewa, i wykonane rozmaicie
i oczywicie jedni z tych, co je nosz, wydaj gosy, a drudzy
milcz.
Dziwny obraz opisujesz i kajdaniarzy osobliwych.
Podobnych do nas powiedziaem. Bo przede wszys
tkim czy mylisz, e tacy ludzie mogliby z siebie samych
i z siebie nawzajem widzie cokolwiek innego oprcz cieni,
ktre ogie rzuca na przeciwleg cian jaskini?
Jakime sposobem? powiada gdyby cae ycie nie
mg aden gow poruszy?
A jeeli idzie o te rzeczy obnoszone wzdu muru?
Czy nie to samo?
W takim wiecie, twierdzi Sokrates, prawda nie byaby
dosownie niczym wicej, nili cieniami obrazw". Ale co
wydarzyoby si, gdyby winiowie zostali nagle zwolnieni, nie
brali ju wicej cieni za realne przedmioty?
A rozpatrz sobie dodaem ich wyzwolenie z kajdan
i uleczenie z niewiadomoci. Jak by to byo, gdyby im
naturalny bieg rzeczy co takiego przynis; ile razy by kto
zosta wyzwolony i musiaby zaraz wsta i obrci szyj,
i i, i patrze w wiato, cierpiaby robic to wszystko, a tak

Wadca-filozof ___________________________________ 325


by w oczach migotao, e nie mgby patrze na te rzeczy,
ktrych cienie poprzednio oglda. Jak mylisz, co on by
powiedzia, gdyby mu kto mwi, e przedtem oglda ni
to, ni owo, a teraz co bliszego bytu, e zwrci si do
czego, co bardziej istnieje ni tamto, wic teraz widzi
suszniej; i gdyby mu kto teraz pokazywa kadego z przechodzcych i pytaniami go zmusza, niech powie, co to jest.
Czy nie mylisz, e ten by moe by w kopocie i mylaby,
e to, co przedtem widzia, prawdziwsze jest od tego, co mu
teraz pokazuj?
i Naturalnie, e bdzie zmieszany, kiedy wydobywszy si
Z jaskini na widzialny wiat zobaczy formy po raz pierwszy.
A gdyby go kto zmusza, eby patrza w samo wiato, to
bolayby go oczy, odwracaby si i ucieka do tych rzeczy, na
ktre potrafi patrze i byby przekonany, e one s
rzeczywicie janiejsze od tego, co mu teraz pokazuj?
Tak jest powiada.
A gdyby go kto dodaem gwatem stamtd pod
gr wyciga po kamieniach i stromiznach ku wyjciu i nie
puciby go prdzej, aby go wywlk na wiato soca, to
czy on by nie cierpia i nie skaryby si i nie gniewa, e go
wlok, a gdyby na wiato wyszed, to miaby oczy pene
blasku i nie mgby widzie ani jednej z tych rzeczy, o kt
rych by mu teraz mwiono, e s prawdziwe?
Ten stan olepienia przez prawdziw wiedz nie bdzie trwa
dugo. Sokrates powiada:
I myl, e musiaby si przyzwyczaja, gdyby mia
widzie to, co na grze. Naprzd by mu najatwiej byo
dojrze cienie, potem w wodach odbicia ludzi i innych
przedmiotw, ciaa niebieskie i niebo samo po nocy atwiej
by mg oglda, patrzc na wiato gwiazd i ksiyca, ni
po dniu widzie soce i wiato soneczne.
Jakeby nie?

326

Teoria poznania

Dopiero na kocu, myl, mgby patrze w soce; nie


na jego dobicie w wodach i nie mie go tam, gdzie ono nie
jest u siebie, ale soce samo w sobie i na swoim miejscu
mgby dojrze i mgby oglda, jakie ono jest.
Platon wyrazi istot tej alegorii poprzez to, i Sokrates
zinterpretowa j w kategoriach swej teorii wiedzy.
Ot ten obraz powiedziaem kochany Glaukonie,
trzeba w caoci przyoy do tego, co si poprzednio mwio.
Wic to siedlisko, ktre si naszym oczom ukazuje, przyrw
na do mieszkania w wizieniu, a wiato ognia w nim do siy
soca. Wychodzenie pod gr i ogldanie tego, co jest tam
wyej, jeli wemiesz za wznoszenie si duszy do wiata myli,
to nie zbdzisz i trafisz w moj nadziej, skoro pragniesz j
usysze. Bg tylko chyba wie, czy ona prawdziwa, czy nie.
Tworzenie krla-filozofa

Niezbdne jest uciec z wizienia, ktrym jest jaskinia (tj. wiat


poznania zmysowego) i wspi si na gr ku wiatu wiedzy
rozumnej, by znale formy czy te uniwersalia w nas tkwice
i wzrasta w przyzwyczajeniu do ich kontemplowania, abymy
w kocu osignli prawdziw wiedz.
Aby osign w cel, Sokrates szkicuje schemat treningu dla
przyszego krla-filozofa, aby w mg dotrze do wiedzy
o Platoskich ideach. Musi dokona si zwrot w duszy prowadzcy od dnia, ktry jest tylko nieco lepszy od nocy do
prawdziwej jutrzenki bytu". Ci, ktrzy autentycznie pragn
wiedzy, musz by wywiczeni w odkrywaniu uniwersaliw
w swych umysach. Lecz jeli jak gosi uprzednio Sokrates
uczenie si nie jest naprawd moliwe, to edukacja"
przyszych krlw-filozofw musi by szczeglnym procesem,
ktry waciwie ich n i e uczy. Zamiast tego wiczy ich
w p r z y p o m i n a n i u wiedzy, ktra jest ju w nich i zawsze w nich bya.

Wadca-filozof______ _ _ _________________________ 327


Uycie rozumu
Pierwszy krok polega na uwiadomieniu nieadekwatnoci poznania zmysowego i na zauwaeniu powtarzania si pewnych
osobliwoci w wiecie widzialnym. Obserwacja zmieniajcych
si cech pewnych obiektw w wiecie cieni prowadzi do zdziwienia. Na przykad czwarty palec jest duy, jeli porwnamy
go z maym, lecz may, jeli porwnamy go z palcem rodkowym. Czy zatem czwarty palec jest may czy duy? Sokrates
twierdzi, e kiedy kto zastanawia si nad tak kwesti, wskazwki, ktre dusza otrzymuje od zmysw jawi mu si jako
bardzo dziwne i wymagajce wyjanienia". Oko widzi przedmiot jako duy, i zarazem jako may. Aby to wyjani, utrzymuje Sokrates, umys prbuje zrozumie, co znaczy duo"
i mao". I tak oto umys rozpoczyna poszukiwanie
uni-wersaliw czy te inaczej Platoskich idei.

Arytmetyka
Rozpoczwszy podr przyszego filozofa-krla ku zrozumieniu i wiedzy raczej poprzez uywanie rozumu ni zmysw,
Sokrates proponuje drugi, duszy i trudniejszy krok. Stadium
to polega na wiczeniu umysu w operowaniu abstraktami, na
namyle nad uniwersaliami. Aby to osign, ucze powinien
przede wszystkim wiczy si w arytmetyce. Tu bowiem, zamiast spoglda na cienie, musi patrze w gb samego siebie
na swe idee i uczy si posugiwa si raczej mylami i znaczeniami nili postrzegalnymi przedmiotami. Sokrates utrzymywa, e arytmetyka posiada wielki efekt wyzwalajcy i
uwznia-lajcy, skaniajcy dusz do zastanawiania si nad
abstrakcyjnymi liczbami i buntowania si przeciw
wprowadzaniu po-strzegalnych czy te dotykalnych obiektw
do argumentacji". Uczc si sumowania w swej gowie"
zamiast liczenia palcw u rk i u ng, ucze zostanie
wyzwolony z jaskini, uchwyci migotanie form w sobie
samym.

Teoria poznania
Geometria

Biegego w arytmetyce kandydata na krla-filozofa Sokrates


proponuje wyszkoli w geometrii, bowiem wiedza, do ktrej
zmierza geometria, to wiedza o tym, co wieczne, a nie o czym
gincym i przemijajcym". Geometria prowadzi do odkrycia
prawd koniecznych na temat uniwersaliw takich, jak linie,
kwadraty, trjkty i koa. Kiedy si odkryje takie prawdy nie
z patrzenia na obrazki czy diagramy, lecz jedynie z idei, to osignie
si wiedz, ktra moe by dowiedziona i ktra jest niezmienna.
Obrazki czy diagramy mog si zmienia, natomiast prawdy
geometryczne, zalene jedynie od idei albo od znaczenia terminw, s niezmienne.

Geometria bry (stereomerria) i astronomia

Od geometrii studia prowadz do stereometrii. Z tego, co Platon


o tym mwi, wida jasno, e w jego czasach na tym polu nie
poczyniono wielkich postpw. Jednake jest przekonany o potrzebie zwikszenia bada w tej dziedzinie i zachcania
filozo-fa-krla do zblienia si do abstrakcyjnych form
poprzez przejcie od figur dwuwymiarowych do studiowania
tych, ktre maj trzy wymiary. Jest to niezbdne wprowadzenie
do studiowania astronomii, nauki o ruchach cia staych. Ciaa
niebieskie s by moe najdoskonalsze z rzeczy widzialnych, ale
poniewa s widzialne, s w znacznym stopniu
podporzdkowane prawdziwym realnociom, prawdziwym
przedmiotom wiedzy. Tym niemniej badanie ich ruchw winno
by przedsiwzite raczej poprzez intelekt nili przez zmysy, a
zatem poprowadzi ponownie naszego filozofa-krla ku
niezmiennym, wiecznym prawdom.

Harmonia

Ostatnim stadium studiw s studia harmonii. Studiowanie


astronomii pomoe fllozofowi-krlowi zbliy si do abstrak-

Wadca-filozof _______________________________

329

tw, rozpoczynajc od rzeczy widzialnych, natomiast studiowanie harmonii od rzeczy, ktre s syszalne. Akcent pada
ponownie nie na studiowanie dwikw dla nich samych, lecz
na studiowanie stosunkw miedzy nimi.

Dialektyka
Przyszy krl-filozof staje si w kocu gotowy do ostatniego
i najwaniejszego kroku cakowitego wyzwolenia z krlestwa cieni dziki studiowaniu dialektyki. Dziki tym studiom
kto jest nie tylko wiadomy czy te zaznajomiony z
uniwer-saliami, lecz je zna i rozumie. Moe ju cakowicie
przypomnie sobie prawd: niepodwaaln wiedz, ktra w
nim tkwi.
Na czym polega studiowanie dialektyki? Sokrates podkrela, e mona odpowiedzie na to pytanie adekwatnie jedynie
wtedy, jeli osigno si cakowite zrozumienie. W sensie
negatywnym rnica midzy studiowaniem matematyki a studiowaniem dialektyki moe zosta jedynie wskazana, moe te
zosta pozytywnie okrelony jej oglny charakter. Jednak
rzeczywista zawarto dialektyki to to, co kada osoba wiedziaaby, gdyby ostatecznie osigna rzeczywist wiedz, gdy
kto rozpoczyna odkrywanie absolutu (tj. form, idei Platoskich) jedynie dziki wiatu rozumu, bez posugiwania si
zmysami, i nie ustanie, pki dziki czystej inteligencji nie
dotrze do ogldania absolutnego dobra". Wtedy w kocu
odnajdzie siebie samego na kocu intelektualnego wiata".

Matematyka a dialektyka
Rnica midzy dialektyka a rnymi dziedzinami matematyki
polega na tym, e ta ostatnia opiera si na zaoeniach i hipotezach, ktre matematycy przyjmuj za oczywiste bez badania
ich prawdziwoci. Formy czy te uniwersalia zostaj zaangaowane, ale matematyk przypuszcza ich cechy, nie potrafic
wyjani, jaka jest ich natura i dlaczego j maj. I tak np.

330

Teoria poznania

w arytmetyce zakada si, e gdy rwne iloci s dodane do


siebie, wyniki s rwne (tj. jeli A = B i C=D, to A + C+B+D).
Kiedy Sokrates spyta matematykw, co oznaczaj iloci"
i skd wiedz, e zaoenia podobne do przytoczonego s
prawdziwe, odkry, e nie wiedz, ale przyjli mnstwo
hipotez, z ktrych rozwinli sw dyscyphn. W dialogu
Teajtet, podczas rozmowy z jednym z najwikszych greckich
geometrw Sokrates pokaza, e nie rozumie on podstawowych poj i nigdy nie przemyla ani nie przebada zasadniczych zaoe swego przedmiotu. W tej mierze zatem
matematyka jest czym, co Sokrates nazywa snem o rzeczywistoci".
Jeli natomiast poddaoby si analizie wasne hipotezy i zaoenia oraz pojcia, zanim osignoby si pene i cakowite
ich zrozumienie, to wwczas mona by mwi o zajmowaniu
si studiowaniem dialektyki. Studia matematyczne przygotowuj do tego rozumienia, dostarczajc pewnych umiejtnoci
w posugiwaniu si uniwersaliami. Tym niemniej krok ostatni,
czyli rozumienie i uchwytywanie istoty Platoskich idei jest
dzieem dialektyki.

Bowiem dialektyka, i tylko ona, dociera bezporednio do


pierwszej zasady i jest jedyn nauk, ktra pozbywa si hipotez, aby uczyni swe podstawy bezpiecznymi; oko duszy, ktre
jest dosownie zakopane w obcym bagnie, zostaje poprzez jej
subteln pomoc wzniesione wyej; a jako posugaczek i pomocnikw w dziele przemiany uywa ona nauk, ktre omwilimy
(tj. rnych gazi matematyki).
Wedle Platona droga do osignicia penej i prawdziwej
wiedzy polega przede wszystkim na odrzuceniu polegania na
informacji zmysowej i zwrceniu si ku badaniu wiata rozumnego przy uyciu jedynie siy rozumu. Gdy odwrcimy si od
wiata zmysw zaczynamy odkrywa formy czy te
uniwer-salia w naszym umyle. Aby przyzwyczai si do
badania wiata idei, trzeba najpierw nauczy si czy i
odnosi do siebie rne idee w wietle rnych zaoe i
hipotez w rnych dziedzinach matematyki. Gdy kto jest
w kocu przygotowany do przeanalizowania i zrozumienia
uniwersaliw, do

Wadca-filozof____________________________________ 331
uchwycenia ich istoty, to dotar on do rzeczywistej wiedzy, do
penego przypomnienia Platoskich idei, ktre w nim drzemi.
Zjawisko i rzeczywisto
Na pytanie, co by si wiedziao, posiadajc taki typ wiedzy,
Platon odpowiedziaby, e znaoby si rzeczywisty wiat, a nie
jedynie krlestwo cieni" i obrazw". Dla niego idee nie s
jedynie bytami zawartymi w czyim umyle s realnymi
rzeczami bytujcymi wiecznie, niezmiennie, z dala od widzialnego, fizykalnego wiata. Wedle Platona obiekty, ktre napotykamy w naszym dowiadczeniu zmysowym s rwnie iluzoryczne jak informacja sensoryczna. Rzeczywiste, wane, wartociowe przedmioty tego wiata to te, ktre odkrywamy, gdy
posiadamy rzeczywist wiedz. I tak Platon doszed do rozumienia wszechwiata jako podzielonego midzy zjawisko i rzeczywisto, naszego za poznania wiata jako podzielonego na
domniemanie i wiedz. Na temat wiata zjawisk moemy jedynie
snu domysy; nasza dusza natomiast moe posiada wiedz
o wiecie rzeczywistym, o wiecie idei.
Platon twierdzi, i moemy posiada wiedz w cisym
sensie, tzn. wiedz, ktrej moemy by absolutnie pewni, ale
taka wiedza rni si od rodzaju informacji, ktrym zwykle
jestemy zainteresowani. Moemy uzyska wiedz w cisym
sensie na temat uniwersaliw albo Platoskich idei, jedynie
zmuszajc sw pami" do mudnych studiw matematycznych. Kiedy kto staje si wiadom Platoskich idei, dowiadczenie poznania ich czyni go cakowicie pewnym, tj. niezdolnym do mylenia si. Jednak taka wiedza, ktrej gwarancj daje
jedynie dowiadczenie jej posiadania, jest mimo to ograniczona. Znamy dziki niej wedle Platona rzeczywisty wiat,
wiat form, uniwersaliw. wiat widzialny nie moe nigdy naprawd zosta poznany. Mog by poznane formy, ktre s jego
skadnikami i ktrych kopie staj przed nami w zjawiskowym
pozorze; nie moemy jednak pozna w tym cisym sensie
poznania" wiata cieni, bo nie s one formami, lecz jedynie

332

Teoria poznania

ich odbiciem, czsto nieadekwatnym. Nasz najlepsz wiedz waciwie nasz jedyn pen i prawdziw wiedz jest
ta, ktr odkrywamy poprzez studiowanie dialektyki jest to
poznanie Platoskich idei. Matematyka, najblisza temu ideaowi, nie jest wiedz pen, ale ma do czynienia z formami.
(Nauki takie jak fizyka sdzi Platon nie mog zawiera
prawdziwej wiedzy, bowiem fizyka badaa wiat cieni, zmieniajcy si wiat zjawiskowy).

Kartezjaska teoria wiedzy

Gdy zwrcimy si od Platona do duo pniejszej teorii wiedzy


stworzonej przez Kartezjusza, natrafiamy na koncepcj goszc, e moemy odkry wiedz absolutnie pewn. Pogld Kartez-

jusza na natur, rdo i podstaw naszej wiedzy w wielu


aspektach przypomina platoski punkt widzenia.

Poszukiwanie pewnoci

Na pocztku przeledzilimy Kartezjaski test na wiarygodno naszej wiedzy i zobaczylimy destruktywne rezultaty, do
ktrych doprowadzi poprzez pokazanie, e wszelkie nasze
zwyke poznanie wcznie z naukowym, a nawet matematycznym jest podatne na zakwestionowanie. Celem Kartezjusza proponujcego t katastroficzn prb nie byo wprowadzenie powszechnego wtpienia: Nie naladuj sceptykw,
ktrzy wtpi dla samego wtpienia, i udaj, e zawsze s
niepewni. Przeciwnie, moim celem byo jedynie uzyskanie dobrych podstaw dla upewnienia siebie samego i odrzucenie bota
i ruchomych piaskw, abym mg odnale ska i glin".
Kartezjusz szuka absolutnie pewnej podstawy dla wszelkiej
wiedzy. Czu, i takie ugruntowanie moe by bezpieczne tylko
wtedy, jeli uprzednio przeprowadzio si jego test, aby wyeliminowa wszystko, co moe okaza si faszywe bd wtpliwe.
Pisze:

Kartezjaska teoria wiedzy __________________________ 333


Bd mianowicie odsuwa od siebie wszystko, co najmniejsz choby dopuszcza wtpliwo, zupenie tak samo, jak
gdybym by twierdzi, e jest to zgoa faszem. Bd te
poda dalej, pki nie poznam czego pewnego, i jeli ju
nie poznam niczego innego jako pewne, to przynajmniej to,
e nie ma nic pewnego.
Pewno istnienia
W tym duchu Kartezjusz kontynuuje swj test w poszukiwaniu
poznania, ktre byoby niepowtpiewalne i pewne. Gdyby
mg je znale, mgby uczyni ze punkt wyjcia dla uzasadnienia caej struktury ludzkiej wiedzy. Rzuciwszy cie wtpienia na nasze poznanie zmysowe, nasze poznanie naukowe
oraz na matematyk, Kartezjusz szuka dalej, a odnajduje
wanie ten rodzaj pewnoci, ktrego szuka.
Lecz ju przyjem, e nic w wiecie nie istnieje: ani niebo,
ani ziemia, ani umysy, ani ciaa, czy wic nie przyjem,
e i ja nie istniej? Ja jednak na pewno istniaem, jeli co
przyjem. Lecz istnieje zwodziciel nie wiem, kto nim jest
wszechpotny i najprzebieglejszy, ktry zawsze rozmylnie mnie udzi. Nie ma wic wtpliwoci, e istniej, skoro
mnie udzi! I niechaje mnie udzi, ile tylko potrafi, tego
jednak nigdy nie dokae, abym by niczym dopty, dopki
bd myla sam, e czym jestem. Tak wic po wystarczajcym i wyczerpujcym rozwaeniu wszystkiego, naley
na koniec stwierdzi, e to powiedzenie: Ja jestem, ja
istniej", musi by prawd, ilekro je wypowiadam lub
pojmuj umysem.
Myl, wic jestem". Jedynym poznaniem, ktre wedle
Kartezjusza musiao by prawdziwe okazao si istniej". Gdy
tylko o nim myl albo prbuj zrozumie, zgodnie z Kartezjaska prb, jak mogoby ono by faszywe, uwiadamiam
sobie, e po to, aby o nim myle, po to, aby przeprowadzi

334

Teoria poznania

mj test, ja musz istnie. Niezalenie od tego, co moe robi


rzekomy zwodziciel", niewane jak bardzo moe on prbowa
mnie zwie, nie moe zwie mnie ku myleniu, e jestem, jeli
naprawd nie istniej. Jeli myl, twierdzi Kartezjusz, to mog by
absolutnie przekonany, e istniej. Gdy tylko prbuj rozway
wszystkie warunki, pod ktrymi myl, wic jestem" (albo, jak
gosi synna aciska formua: cogito, ergo sum), mogoby by
faszywe, jestem cakowicie pewien swego istnienia. Wszelkie
usiowanie podania w wtpliwo albo odrzucenia tego jest jeszcze
jedn myl, ktra potwierdza i upewnia mnie, e musz istnie po
to, aby myle. Niezalenie od tego, jak bardzo prbowabym
zdyskredytowa stwierdzenie myl, wic jestem", gdy tylko
myl, prawda tego twierdzenia ponownie wychodzi na jaw.
By moe nastpujca historia uwydatni ide Kartezjusza.
Opowiadano, e pewien znany amerykaski filozof, Morris
Raphael Cohen, wda si po lekcjach w dyskusj ze swym
studentem. Profesor Cohen wyoy wanie Kartezjusza i przedstawi wszystkie powody skaniajce do wtpienia, ktremy ju
wczeniej zarysowali. Nastpnie posa studentw do domu, aby
przeczytali Kartezjanskie Medytacje. Nastpnego dnia po lekcjach podchodzi do profesora Cohena pewien wycieczony
student, nie ogolony, z przekrwionymi oczami i powiada, e jest
bardzo zmartwiony. Ca noc studiowa i rozmyla na temat
przytoczonego miejsca, usiujc rozstrzygn, czy naprawd
istnieje.,.Profesorze Cohenpowiedzia niemal przeraony
prosz mi powiedzie, czyja istniej?" Profesor Cohen rozway
pytanie i odpowiedzia: A kto chce wiedzie?"
Tak czy inaczej, Kartezjusz by przekonany, i w kocu
odkry prawd, ktra ,jest tak pewna, e najbardziej wyrafinowane argumenty przedstawione przez sceptykw nie s
w stanie jej naruszy". Mia nadziej, e dziki zbadaniu tej
jednej absolutnie pewnej prawdy moe okaza si moliwe
odkrycie reguy albo kryterium, za pomoc ktrego mona
bdzie oceni prawdziwo innych zda.
Wiem to na pewno, e jestem rzecz mylc czy wic
wiem take , czego na to potrzeba, abym by czego pewny?

Kartezjaska teoria wiedzy

335

Ot w tym pierwszym poznaniu nie ma nic innego, jak


pewne, jasne i wyrane ujcie tego, co twierdz. Nie wystarczyoby to zaiste do tego, aby mnie upewni o prawdziwoci
jakiej rzeczy, gdyby si mogo kiedy zdarzy, e co, co
tak jasno i wyranie ujmuj byo faszywe. Widz zatem, e
mog jako ogln zasad ustanowi, e wszystko to jest
prawd, co cakowicie jasno i wyranie ujmuj.
Zgodnie z argumentacj Kartezjusza dziki przebadaniu tej
jednej prawdy (Myl, wic jestem") moemy odkry prawido
albo kryterium dla w s z y s t k i c h prawd. Dlaczego jestem tak pewien, i myl, wic jestem" jest prawd? Wedle
Kartezjusza jedyn cech tego twierdzenia, ktra przekonuje
mnie, e jest ono prawdziwe, jest to, i jasno i wyranie pojmuj
i rozumiem, co zostaje powiedziane. Jeli ta jasnoci wyrano
s jedynymi warunkami tworzcymi moje przekonanie, a nie
o g l n y m i warunkami, ktre musz spenia wszystkie
prawdy, to mog si w tej kwestii myli. Jeli jasno i wyrano nie s standardami czy te kryteriami prawdziwoci,
lecz s wszystkim, co wskazuje, e myl, wic jestem" jest
prawd, to stwierdzenie to moe w istocie okaza si faszywe.
A zatem, podsumowujc rozumowanie: jasno i wyrano
musz by oznak prawdy, cechami dystynktywnymi, dziki
ktrym mona odrni prawd od faszu. Mona wic sfor-

muowa ogln prawidowo: wszystko, co jest pojmowane


jasno i wyranie, jest prawd".

Jasno i wyrano

Jakie jednak s cechy owej jasnoci i wyranoci? W nieco


konfundujcym fragmencie swych Zasad filozofii Kartezjusz
pokaza, jak jasne i wyrane wyjanienie jasnoci i wyranoci
mona znale w jego dzieach. Fragment ten brzmi nastpujco:
...mnstwo ludzi przez cae swe ycie niczego w ogle nie
ujmuje na tyle trafnie, by mc o tym wyda sd pewny. Bo

336

Teoria poznania

do ujcia, na ktrym oprze si moe pewny i niewtpliwy


sd, nie tylko naley to, by ono byo jasne, ale nadto, by
ono byo wyrane. Jasnym nazywam to [ujcie], ktre obecne jest i jawne dla natajcego uwag umysu; tak jak
mwimy, e co jasno widzimy, gdy te rzeczy obecne dla
patrzcego oka dostatecznie mocno i bez zasony na nie
dziaaj. Wyranym za to, ktre bdc jasne, od wszystkich
innych tak jest oddzielone i tak jest cise, e w ogle nie
zawiera w sobie niczego innego, jak tylko to, co jasne.
Na pierwszy rzut oka to wyjanienie nie wydaje si wielce
pomocne. Staranne rozwaenie go moe jednak pomc
w uchwyceniu tego, o co Kartezjuszowi chodzio. Najwidoczniej
jakie dowiadczenie lub myl jest jasna, jeli jest tak silna, e nie
moemy unikn bycia jej wiadomym. Przykady idei jasnej,
ktre Kartezjusz przedstawia, podpadaj z grubsza pod dwa
typy po pierwsze, s to ywe dowiadczenia zmysowe, takie
jak bl zba, po drugie, s to myli, takie jak idee matematyczne
czy te aktywnoci umysu, w rodzaju mylenia czy pragnienia
czego. W obu typach umys jest wiadomy czego albo mentalnie, albo sensorycznie. Jednake jak nam si nastpnie
powiada nie zachodzi odwrotno, bowiem jaka idea moe
byjasna, nie bdc wyran. Idea, ktra jest jasna, lecz nie jest
wyrana, to dowiadczenie, ktre jest tak ywe i silne, i nie
moemy unikn bycia go wiadomym; jednoczenie jednak nie
jestemy pewni, c z e g o dowiadczamy. Przykad, ktry
w zwizku z tym Kartezjusz podaje, to bl zba. Dowiadczenie
to jest jasne. Jest si zmuszonym do bycia go wiadomym. Tym
niemniej nie jest si pewnym, k t r e g o zba dotyczy.
(Zgodnie ze sw teori stosunku umysu i ciaa, ktr przedstawilimy w rozdziale trzecim, Kartezjusz by przekonany, e bl
nie moe by w zbie, lecz jedynie w umyle). Tym, czego tu
brakuje, jest zdolno odrnienia tego, co jest dowiadczeniem,
od wszystkiego innego w wiecie. Jeli mona by to osign,
tzn. zdefiniowa dowiadczenie tak, e nie mylono by go z niczym
innym, to byoby ono zarwno wyrane, jak i jasne. Z drugiej
strony idea, ktr moglibymy tak okreli, z koniecznoci

Kartezjaska teoria wiedzy

337

byaby jasna, bowiem po to, by mocj odrni od wszystkiego


innego musielibymy mie jej intensywn wiadomo.
Rozszerzenia pewnoci

Tropic dalej pojcie idei jasnych i wyranych, Kartezjusz


pyta, co poza prawd, e jestem bytem mylcym, jest jeszcze
prawdziwe. W trakcie tych docieka rozwin teori wszechwiata, ktry moemy pozna z cakowit pewnoci, teori,
ktra ostatecznie dostarczy dalszego uzasadnienia jego kryterium wiedzy prawdziwej. Aby uzupeni nasze omwienie jego
teorii wiedzy, przedstawimy krtko pozostae tezy zawarte
w Medytacjach.

Idee wrodzone

Gdy badam swe idee po to, aby odkry, ktre z nich s jasne
i wyrane stwierdza Kartezjusz dostrzegam, e wikszo
z nich jest albo niejasna, albo niewyrana oraz e albo pochodz z dowiadcze, ktre miaem, albo te zostay wytworzone przeze mnie. Dotyczy to idei takich, jak soce,
syrena, katedra Notre-Dame w Paryu czy te chochlik. Kartezjusz twierdzi, i istnieje ponadto inny typ idei, zwany ideami
.wrodzonymi, ktry nie moe pochodzi ani z dowiadczenia,
ani te nie moe by stworzony czy wynaleziony przez moj
wyobrani. Jak wkrtce zobaczymy, owe idee wrodzone to te,
ktre s naprawd jasne i wyrane.
Bg
Wrodzonymi ideami wedle Kartezjusza musz by idee obiektw matematycznych, np. idea koa, oraz co najwaniejsze
w jego wywodzie idea bytu doskonaego, tj. Boga. Idee
te .maj wasnoci, ktre nie przejawiaj si w
naszym

338

Teoria poznania

dowiadczeniu. adne koo, ktre widzimy, nie jest doskonale


okrge. Ale to, o ktrym moemy myle, jest. My sami,
twierdzi Kartezjusz, nie jestemy dostatecznie doskonali, aby
wytworzy ten rodzaj doskonaoci, ktry pojawia si w niektrych naszych ideach, szczeglnie w idei Boga. Jestemy
jedynie skoczonymi, czasowymi stworzeniami, a mimo to
posiadamy ide nieskoczonego i wiecznego Boga. Jak zatem,
pyta, moemy stworzy pojcia wasnoci, ktrych nie moemy
odkry ani w naszym dowiadczeniu, ani w nas samych?
Poprzez takie rozumowanie doszed do wniosku, i idee
matematyczne oraz idea Boga nale do specjalnej kategorii
idei, zwanych wrodzonymi", ktre musz by w nas zaszczepione za porednictwem czego lub kogo innego od nas
samych i od zdarze naszego ycia.
Rozwijajc pojecie bytu doskonaego, Kartezjusz doszed do
wniosku, e idea ta moe by wywoana jedynie przez co,
czego stopie doskonaoci jest co najmniej taki sam jak tej
idei. Idea ta mwi o pewnej substancji, ktra jest nieskoczona, wieczna, niezmienna, niezalena, wszechwiedzca,
wszechmocna, i poprzez ktr ja sam i wszystko inne, o ile
naprawd istnieje, zostao stworzone". Nie posiadam wasnoci
tego rodzaju, ktrych mgbym uy dla wytworzenia takiej
idei, rwnie w moim dowiadczeniu nie znajduj niczego
o takiej doskonaoci. A zatem idea bytu doskonaego musi
pochodzi od czego, co jest co najmniej tak samo doskonae
jak ta idea. Przeto, wnioskuje Kartezjusz, musi istnie Bg,
ktry stworzy mnie, i ktry wszczepi mi ide bytu doskonaego.

Inne pewniki

Ustanowiwszy dwie prawdy: myl, wic jestem" oraz istnieje


Bg", Kartezjusz poszukuje dalszych pewnikw. Wydaje mi
si, e znalazem teraz drog, ktra poprowadzi nas od kontemplacji prawdziwego Boga (w ktrym zawarte s wszystkie
cuda wiedzy i rozumu) do poznania innych przedmiotw tego

Kartezjaska teoria wiedzy

339

wiata". Pierwszym krokiem na tej drodze jest uwiadomienie


sobie, e jeli Bg jest bytem doskonaym, to nie jest zdolny do
zwodzenia ludzi. Oszustwo i wprowadzanie w bd stwierdza
to niedoskonaoci, a zatem nie mog by cechami bytu
doskonaego.
Oparte na jasnej i wyranej idei Boga odkrycie, e byt
doskonay nie moe by oszustem, gwarantuje wedle
Kar-tezjusza, i Bg nie jest i nie moe by zym
demonem, ktrego wyobraa sobie przedtem. Jeli Bg
nim nie jest, to wielka cz informacji, ktre uprzednio
uwaa za wtpliwe, mog obecnie zosta uznane za
wiarygodne. Jest to konieczne po to, by dowiedzie si,
czego Bg, nie-zwodziciel, chce i skania nas do uznania za
prawdziwe. Skoro Bg nie moe nas zwodzi, moemy z
cakowit wiar odnie si do wiedzy, ktr On nam daje.
Poprzez analiz naszych rozumowych zdolnoci Kartez-jusz
odkry, e jedynymi sdami, ktre jestemy zmuszeni wyda,
s te, ktre dotycz idei jasnych i wyranych. Jestemy
zmuszeni uzna wszelkie idee jasne i wyrane i wierzy, i
wszystko, co jasne i wyrane, jest prawdziwe. Poniewa zmusza nas do tego wszechmocny Bg, nie moemy si myli,
gdy wierzymy, e co, co pojmujemy jasno i wyranie, jest
prawdziwe, poniewa Bg nie moe by kamc. Z drugiej
strony moemy powstrzyma si od sdu na temat czego, co
jest niejasne i niewyrane. Bg nie zmusza nas do adnych
konkluzji w tej dziedzinie; jeli je czynimy, to na n a s z ,
nie Jego, odpowiedzialno. A zatem jeli idzie o takie idee,
nie mamy adnej gwarancji, e to, co uznajemy za prawdziwe, jest prawdziwe. Zdolno sdu funkcjonuje wiarygodnie
w odniesieniu do jasnych i wyranych idei, ktre Bg nam
wszczepi. Ale poniewa jestemy stworzeniami niedoskonaymi, obstajemy przy wykorzystywaniu tych zdolnoci poza
tym obszarem i wydajemy sdy dotyczce spraw, co do ktrych nie mamy adnej pewnoci. Przeto robimy bdy, jeli
naduywamy naszych zdolnoci. Nie moemy ich jednak popenia, jeli bdziemy naszych zdolnoci uywa w zgodzie
z zamiarami Boga.

J4U __________________________________ Teoria poznania


Pomocny moe tu by pewien przykad. Wedle Kartezjusza
Bg wyposay nas w jasne i wyrane idee matematyczne. Jeli
zbadamy nasze idee 2" i 3" i 5", to odkryjemy, e jest jasne
i wyrane, i 2+3 = 5. Poniewa Bg da nam te idee oraz
zdolno sdzenia, a take narzuci nam wiar w nie, i poniewa
nie moe by zwodzicielem, zatem 2 + 3 = 5" musi by prawd.
Jeli jednak widzimy kilka kolorowych plam wygldajcych
tak, jak spacerujcy ludzie, to nie jest jasne i wyrane, i s to
ludzie, e nie jest to cz snu bowiem nie jestemy przymuszeni do stwierdzenia, i to, co widzimy, to , jacy ludzie". Jeli
to twierdzimy, to na wasne ryzyko, bo nie mamy adnej Boej
gwarancji.
Odnalazem rdo faszu i bdzenia. Z pewnoci nie moe
nim by nic innego, jak to, co stwierdziem, bowiem pki
powstrzymuj m wol w granicach mej wiedzy i nie wydaje
ona sdw co do innych spraw, nili te, ktre mj rozum
moe poj jasno i wyranie, to nie mog zosta oszukany.
Kade ujcie jasne i wyrane jest z pewnoci czym, nie
moe wic pochodzi z niczego, lecz musi z koniecznoci
pochodzi od Boga Boga, powiadam, ktry jest najdoskonalszy i nie moe by przyczyn jakiegolwiek bdu.
A zatem musimy przyj, e takie ujcie czy te sd s
prawdziwe.

Dowd na obiektywn rzeczywisto

Czego tedy moemy by pewni? Moemy by pewni egzystencji


wasnej i Boga, jak te Boej gwarancji, e wszystko, co
pojmujemy jasno i wyranie, jest prawdziwe. Na tej podstawie,
twierdzi Kartezjusz, moemy by bezwzgldnie pewni, e cay
obszar wiedzy matematycznej jest prawdziwy, bowiem dotyczy
ona jedynie jasnych i wyranych idei wrodzonych. Wiedza ta
jest prawdziwie niezalena od tego, czy znajduj si na jawie
czy we nie, bo jest jasna i wyrana w kadym przypadku,
a Bg by mnie nie oszukiwa. Ale jedynie ta matematyczna

Powd na obiektywn rzeczywisto ____________________ 341


wiedza daje mi prawdy dotyczce poj w moim umyle. Czy
jest zatem moliwe, e mog by pewny, i istnieje jaki wiat
poza mn i e pewne rzeczy s w nim prawdziwe?
Poprzez staranny wywd, ktrego nie bdziemy, tu przedstawiali, usiuje Kartezjusz uzasadni wiarygodno naszej naturalnej wiary w to, e istnieje wiat poza naszymi umysami
oraz e nasze dowiadczenie skada si z idei pochodzcych
z tego wiata. Zasadnicza z przedstawianych racji mwi, e
poniewa wiara w wiat zewntrzny jest naturalna, Bg by nas
oszukiwa, jeliby nie bya ona prawdziwa. Skoro Bg nie moe
by kamc, to musi istnie zewntrzny wiat fizyczny. Wasnoci, ktre bez obawy moemy mu przypisa, to te, ktre
znajdujemy w naszych jasnych i wyranych ideach cia
a mianowicie, e s one rozcige, e prawdy
geometryczne i matematyczne znajduj do nich zastosowanie
itd.
Chocia Kartezjusz rozpoczyna od najskrajniejszego wtpienia co do wiedzy, doszed do pewnej pojemnej teorii na
temat stopni pewnoci poznania, ktre moemy osign,
a twierdzcej, e moemy by absolutnie pewni swego istnienia,
istnienia Boga oraz tego, e Bg nas nie zwodzi, a zatem jasnej
i wyranej wiedzy, wczajc w to ca wiedz matematyczn,
ktra moe by zastosowana do obiektw zarwno fizycznych,
jak i mentalnych. Na gruncie jasnych i wyranych idei wrodzonych moemy posi bogactwo wiedzy pewnej. Jednake jeli
chodzi o kwestie, ktre nie s jasne ani wyrane, np. nasze
dowiadczenie zmysowe, nigdy nie moemy mie cakowitej
pewnoci. Moemy pozna prawa cia fizycznych o tyle, o ile
s matematycznymi stosunkami, nie moemy jednak pozna
z jakkolwiek pewnoci niewyranych i niejasnych cech wiata
(np. jego barw, dwikw, zapachw), ktre mog okaza si
iluzj lub snem. wiat idei wrodzonych, jasnych i wyranych idei
wszczepionych nam przez Boga, dostarcza jedynej pewnoci,
ktr moemy mie; jest to jednak pewno absol u t n a .
Metoda wtpienia oraz sprawdzanie naszych informacji przez
kwestionowanie ich umoliwiaj nam odrnienie tego, co jest
pewne, od tego, co nie jest. Kiedy skoczylimy, mamy
twierdzi Kartezjusz szeroki zasb pewnej wiedzy

342 __________________________________ Teoria poznania


o naszych jasnych i wyranych ideach, z ktrych niektre mog
zosta zastosowane do wiata zewntrznego, dostarczajc nam
podstaw dla wiedzy pewnej o przyrodzie. Jeli unika bdziemy
sdw opartych na ideach niejasnych i niewyranych, to nigdy
nie popenimy bdw.

Racjonalistyczne teorie poznania

Teorie poznania takie, jak Platoska i Kartezjaska zwane s


racjonalistycznymi, poniewa utrzymuj, e przez uruchomienie pewnych procedur samego rozumu moemy odkry wiedz
w najsilniejszym znaczeniu, wiedz, ktra w adnych okolicznociach nie moe okaza si faszywa. Takie racjonalistyczne
teorie utrzymuj zwykle (czyni tak np. obie wyej omwione),
e nie moemy odnale adnej wiedzy absolutnie pewnej
w dowiadczeniu zmysowym, musimy jej zatem szuka w krlestwie rozumu. Zarwno Platon, jak i Kartezjusz uwaaj, e
wiedza prawdziwa ju w nas tkwi w formie idei wrodzonych,
ktrych nie zdobywamy, lecz z ktrymi si rodzimy. Racjonalici utrzymuj ponadto, e to, co poprzez rne racjonalistyczne
procedury poznajemy jako pewne, jest wiatem realnym. wiat,
ktry nie moe zosta poznany w sposb pewny, uwaa si
generalnie za iluzoryczny i nierealny.

Krytyka filozofii racjonalnej

Twierdzenia racjonalistw, e znaleli takie pewne prawdy


spotkay si z zarzutami. Przeciwnicy zaatakowali filozofw
takich, jak Platon i Kartezjusz, negujc to, e kiedykolwiek
posiadamy tak pewno, jak i to, e istniej idee Platoskie"
czy te idee Jasne", wyrane" oraz wrodzone". (Pewien
siedemnastowieczny francuski sceptyk napisa kilka grubych
tomw, podajc setki powodw, dla ktrych zdanie Myl,
wic jestem" nie musi wcale by tak niepodwaalnie pewne.)

Ragonalistyczne teorie poznania ______________________ 343


Krytycyzm sceptyczny
Sceptyczni oponenci racjonalistw zasugerowali, e to, co
filozofowie tacy, jak Platon i Kartezjusz przedstawiaj jako
wiedz pewn, nie jest w istocie niczym wicej nili ich osobistym przekonaniem. Mnogo pogldw, ktre filozofowie
rac-jonalistyczni przedstawili jako niewtpliwe prawdy,
uczynio wielu bardzo podejrzliwymi. Rzekoma wiedza pewna
moe rwnie dobrze sprowadza si do przekona
traktowanych zbyt powanie przez tych, ktrzy je gosz.
wiat idei Platoskich czy Kartezjaskich idei wrodzonych
nie jest ani widzialny, ani namacalny. Oczywisto istnienia
takiego wiata nie uderzaa wszystkich filozofw z tak si i
przekonaniem, jak byo to w przypadku Platona i
Kartezjusza. Przeto wielu mylicieli o nastawieniu
sceptycznym odrzucio racjonalistycz-ne twierdzenia o
cakowitej pewnoci.
Ta opozycja wobec doktryny wiedzy pewnej zwizana jest
z rozwojem ludzkiego poznania oraz z rewolucjami mylowymi, ktre nastpiy. Gdy krytycznie przyjrzymy si kwestiom
uwaanym w czasach Platona za niewtpliwe prawdy i porwnamy je z nasz nowoczesn wiedz, to trudno zrozumie, jak
nauka dialektyki moe prowadzi do pewnych prawd ju
istniejcych w umyle. Postp wiedzy naukowej i przemiany
teorii naukowych w cigu stuleci uczyniy wielu mylicieli
opornych na uwaanie czego za prawd absolutnie pewn
i niezmienn.
Racjonalici tacy, jak Platon i Kartezjusz mog uwaa, e
rozwj teorii naukowych tak naprawd nie dyskredytuje ich
koncepcji, bowiem nauka ma do czynienia tylko ze wiatem
widzialnym, ktry wedle nich nigdy nie moe by poznany
z absolutn pewnoci. Wiedza pewna racjonalistw dotyczy
cakowicie innego obszaru realnego wiata idei czystych"
a ten wiat si nigdy nie zmienia, nie zmienia si te nasza
wiedza o nim. Gdy kto uchwyci jak prawd dotyczc tego
realnego wiata", to jest ona prawdziwa po wsze czasy.
Tymczasem przeciwnicy argumentuj, e midzy racjonalistami nie byo zgodnoci co do tego, co jest prawdziwe odnonie

344

Teoria poznania

do tego realnego wiata. Dzieje filozofii od Platona do


Kartez-jusza nie napawaj ufnoci w twierdzenia
poszczeglnych racjonalistw niemal kada prawda
uznana przez jednego z nich za niepowtpiewalnie prawdziw,
bya przez innego uwaana za rwnie niewtpliwie faszyw.
Niemal kada prawda dotyczca realnego wiata, ktr
racjonalista uwaa za oczywist, okazaa si podatna na
krytyk i wtpienie. Gdy si bada rzekome oczywiste",
absolutnie pewne" prawdy takich racjonalistw, jak
Arystoteles, w. Augustyn, Kartezjusz i inni to wida, e
twierdzenia te s bardzo podatne na zakwestionowanie.
Nawet w dziedzinie ludzkiej wiedzy, ktr niektrzy racjonalici uwaali za model, czyli w matematyce istniej powody do odrzucenia twierdzenia o absolutnej prawdzie. Historia matematyki przekonuje, i take tu nastpoway rozwj
i zmiany, i e pewne teorematy, ktre niegdy uwaano za
niewtpliwe, zostay zmodyfikowane bd odrzucone. Do dzi
matematycy nie s zgodni co do tego, ktre gazie ich dyscypliny i ktre teorematy s naprawd pewne. Byo tu bez
wtpienia mniej rnic pogldw ni w innych dziedzinach
ludzkiego poznania, przez co matematyka zawsze suya
ra-cjonalistycznym filozofom za poszukiwany model
cakowitej pewnoci. Ale fakt, e i tu s moliwe dyskusje i
rewizje wydaje si przemawia na rzecz wtpicych, a
ponadto, jak widzielimy w rozdziale pierwszym, nie kada
wiedza jest analogiczna do matematycznej.

Geometrie nieeuklidesowe

Nieufno wobec racjonalistycznych twierdze wywoay w teoretykach matematyki w szczeglnoci pewne wane wspczesne osignicia badawcze. Na pocztku XIX wieku odkryto,
e mona stworzy odmienne, alternatywne systemy geometrii,
w ktrych prawdziwe bd rne twierdzenia. Jeliby zastpi
aksjomat geometrii euklidesowej mwicy, e do danej linii
mona poprowadzi jedn i tylko jedn lini rwnoleg prze-

Racjonalistyczne teorie poznania

345

biegajc przez dany punkt, innym aksjomatem, ktry powiada, e nie da si przeprowadzi a d n e j takiej linii albo
odwrotnie: n i e s k o c z o n l i c z b takich linii, to
mona zbudowa doskonale spjny system geometrii. Ale te
alternatywne systemy geometryczne, tzw. geometrie nieeuklidesowe, zawieraj twierdzenia, ktre nie s prawdziwe w geometrii Euklidesa. Na pytanie, ktra z tych geometrii zawiera
prawdy o wiecie realnym, nie ma satysfakcjonujcej odpowiedzi. Kada z tych geometrii jest rwnie logiczna, rwnie
spjna jak pozostae. Twierdzenia jednej wydaj si rwnie
prawdziwe jak twierdzenia innej. Nazwanie jednego zbioru
twierdze absolutnie prawdziwymi, a innych nieprawdziwymi wydaje si cakowicie arbitralne i nie do utrzymania.
Wskutek tego stworzenie alternatywnych systemw geometrycznych podwayo w sposb zasadniczy pogld, i matematyka zawiera jedyny zbir prawd absolutnie pewnych
na temat wiata realnego.

Pewno a prawdopodobiestwo

Poza konfliktem teorii i rozwojem nauk i matematyki jednym


z gwnych powodw podania w wtpliwo twierdzenia, e
istoty ludzkie mog posi wiedz pewn" bya kwestia tego,
czy kiedykolwiek potrzebujemy albo stosujemy wiedz pewn.

Informacje, ktrych uywamy w zwykych celach podkrelaj krytycy nie s niepodwaalne. Potrafimy przeywa swe
ycie bez prawd, ktre w adnych okolicznociach nie mog
okaza si faszywe. Z pomoc naukowych informacji o wiecie
widzialnym, ktre pewnego dnia mog okaza si faszywe lub
nieadekwatne, rozwizujemy stajce przed nami problemy.
Platon i Kartezjusz podkrelali niebezpieczestwa zwizane
z oparciem naszych dziaa na poznaniach, na ktrych nie
moemy cakowicie polega; tym niemniej, twierdz ich przeciwnicy, we wszelkich naszych codziennych sprawach wszystkim, co zdajemy si posiada i stosowa, jest wiedza
p r a w d o p o d o b n a . Jeli naprawd istnieje wiedza

346

Teoria poznania

pewna", to nie wydaje si ona potrzebna do zwykych, yciowych spraw; nie wydaje si te, aby ludzie poszukujc rozwizania swych problemw, szukali jej.

Filozofia empiryczna
Z powodu zwtpienia w racjonalistyczn teori wiedzy wielu
filozofw zaczo poszukiwa takiej teorii poznania, ktra
byaby zgodna z codziennym ludzkim zachowaniem si. Zamiast szuka absolutnie pewnej wiedzy o owym rzekomo
realnym wiecie, prbowali odkry, skd f a k t y c z n i e
czerpiemy nasze poznanie i jaki stopie wiarygodnoci ono
posiada. Zamiast odrzuca dane, ktre gromadzimy dziki
zmysom na rzecz jakiej cakowicie pewnej wiedzy o niewidzialnym wiecie, filozofowie ci wyszli od naszego dowiadczenia
zmysowego jako rda i podstawy tego, co wiemy, i prbowali
wyrazi sw wizj wiedzy w kategoriach dowiadczenia zmysowego. Teoria, ktra usiuje wyjani wiedz w kategoriach
dowiadczenia zmysowego, zwie si empiryzmem.
Spoeczny kontekst empiryzmu
Empiryczne podejcie do zagadnienia wiedzy rozwijao si
zazwyczaj w krajach, w ktrych dominoway interesy praktyczne i doczesne. I tak np. empiryzm by naczeln teori wiedzy
w Anglii oraz do pewnego stopnia i w rnych odmianach
w Stanach Zjednoczonych. Odgrywa jednak wzgldnie ma
rol w intelektualnej historii innych krajw. Nowoczesna teoria
empiryzmu wyrosa z filozoficznych zmaga w siedemnastowiecznej Anglii w czasach, gdy kraj ten intensywnie si rozwija
zarwno handlowo, jak i przemysowo. Ludzie zaczynali sobie
uwiadamia moliwoci tkwice w kontrolowaniu i
spoyt-kowywaniu fizycznego wiata. Wielcy angielscy
naukowcy tacy jak Robert Boyle, Robert Hooke czy Izaak
Newton stworzyli podstawy nowoczesnej cywilizacji
technicznej.

John Locke _____________________________________ 347


W takiej atmosferze wielu filozofw zaczo uwaa stare
poszukiwania wiedzy absolutnej za bezowocne; informacje
dostarczane przez czoowych brytyjskich naukowcw wydaway si uyteczne i wane. Naukowcy tych czasw, jeden
po drugim, owiadczaj, e ich celem nie jest odkrycie
rzeczywistych, niepowtpiewalnych prawd o wszechwiecie,
lecz jedynie postawienie prawdopodobnych hipotez dotyczcych
wiata wok nas. Dziki olbrzymim postpom, jakie przyniosa ta nowa wiedza, niektrzy filozofowie doszli do przekonania, e trzeba porzuci poszukiwania racjonalistw i wypracowa teori poznania blisz aktualnym osigniciom
nauki.
A wic w siedemnastowiecznej Angli yo kilku dzielnych
mylicieli wytyczajcych nowe tory dla teorii poznania powizanej z now wiedz, odkrywan przez praktykujcych
naukowcw tamtych czasw. Myliciele ci, oglnie biorc,
byli nie filozofami z zawodu, lecz ludmi czynu, nie zainteresowanymi klasycznymi zagadnieniami trapicymi filozofw i dyskutowanymi przez stulecia. Poczynajc od Francisa
Bacona (1561-1626), ktry by lordem kanclerzem u krla
Jakuba I, luminarzami nowej filozofii" w Angli byli niemal
bez wyjtku ludzie wyrwani z wiey z koci soniowej akademickiego wiata, ludzie, ktrzy zdobyli saw w wiecie
spraw praktycznych.

John Locke
Bacon by pierwszym wanym rzecznikiem podejcia empirycznego w siedemnastowiecznej Anglii. Nieco pniej John Locke
(1632-1704), z wyksztacenia doktor medycyny, podj w swych
Rozwaaniach dotyczcych rozumu ludzkiego prb wypracowania wyjanienia naszego poznania w kategoriach dowiadczenia zmysowego. W dziele tym Locke dowodzi, i nasza
wiedza powstaje w nas dziki zmysom i e nie posiadamy idei
wrodzonych. Usiowa metodycznie pokaza, jak rozmaite pojcia czy te idee powstaj lub s tworzone z rnych rodzajw

348 ___________________________________ Teoria poznania


dowiadcze, poczynajc od prostego uwiadomienia sobie
jednej cechy, takiej jak np. ty kolor, a po najbardziej
skomplikowane zoenia jakoci, jak np. miasto.
Badajc natur i pochodzenie naszej wiedzy w tych kategoriach, Locke wierzy, e moe dopomc ludziom w uwiadomieniu sobie, o jakich rodzajach rzeczy moe czowiek
co wiedzie i jaki rodzaj pewnoci moe uzyska.
Jeli dziki temu badaniu natury umysu zdoam wykry
jego zdolnoci i ich zasig oraz stwierdzi, do jakich rzeczy
s one w pewnej mierze przystosowane, a gdzie nas zawodz,
to sdz, e wyniki te mog by pomocne, aby nakoni
ruchliwy umys czowieka do rozwagi, gdy si para rzeczami,
ktre przekraczaj jego zdolno pojmowania; aby zatrzyma go, gdy dotrze do najdalszych granic jej zasigu; aby
sprawi, by spokojnie pogodzi si z niewiedz o tych rzeczach, ktre po zbadaniu okazuj si niedostpne dla naszych wadz umysowych.

Odrzucenie idei wrodzonych

Locke obstawa przy tym, e gdy badamy nasze poznanie, na


samym pocztku odkrywamy, i nie posiadamy wiedzy wrodzonej. Nie ma powodu bymy wierzyli, e przed dowiadczeniem
zmysowym lub niezalenie od niego posiadamy jakie zasady
czy idee. Przykady podawane uprzednio przez racjonalistw
jako prawdy wszczepione w umys nie s twierdzi Locke
znane wszystkim ludzkim istotom. Ani dzieci, ani te ludzie
niespena rozumu nie s wiadomi owych rzekomych prawd
wrodzonych. Mwi, i prawdy te tkwi w ich umysach, nawet
jeli tego nie wiedz, to nonsens. Powiada, e jakie pojcie
jest odcinite w umyle i przyznawa zarazem, e umys nic
o tym nie wie i nigdy go nie zauwaa, to sprowadza to
wyobraenie do zera".

John Locke ______________________________________ 349


Biay papier
Jeliby ludzie zamiast tego utrzymywa Locke spojrzeli
na wasne obserwacje i dowiadczenia, uwiadomiliby sobie, e
pierwotnie ich umys jest biaym papierem, wolnym od jakichkolwiek znakw, bez adnych idei". Cae to mnstwo rzeczy,
ktre kady zna, lub o ktrych myli, pochodzi z dowiadczenia. Wszelkie nasze informacje oparte s na naszych dowiadczeniach, albo poprzez nasze zmysy, albo poprzez rozwaanie tego, co si dzieje w umyle. A zatem, wedle Locke'a
istniej dwa rda naszej wiedzy: jednym jest wraenie, drugim
refleksja.

Niechaj kady zbada swe myli i gruntownie przeszuka swj


rozum, a nastpnie niech mi powie, czy ktrakolwiek z jego
idei pierwiastkowych nie jest albo ide rzeczy dostpnych
jego zmysom, albo ide czynnoci jego umysu, traktowanych jako przedmioty jego refleksji. Bez wzgldu na to, jak
wielkie zasoby poznania mogy si tam w jego rozumieniu
nagromadzi, po dokadniejszym rozejrzeniu dojdzie do
przekonania, e nie ma ani jednej idei w umyle poza tymi,
ktre w nim wyryo doznanie zmysowe bd refleksja,
chocia by moe jak to pniej zobaczymy rozum je
czy i rozszerza na nieskoczenie rne sposoby.

Idee proste

Aby uzasadni swe empiryczne twierdzenia Locke cierpliwie


stara si pokaza, jak wszelkie nasze poznanie powstaje z dowiadczania bd to refleksji, bd te wrae. Najbardziej
podstawowymi elementami naszej wiedzy jest co, co Locke
nazwa ideami prostymi. S to idee, ktre nie s zoone z innych

elementw. Jako przykady takich idei prostych Locke poda


dowiadczenie smakowania cukru, zapachu ry, biaoci lilii
czy te chodu kostki lodu. Te proste idee prezentuj si
nam wycznie we wraeniu i refleksji. Umys posiada moc

350
jjj |

Teoria poznania

powiada gromadzenia, powtarzania i czenia tych podstawowych idei, jeli ju cho raz ich dowiadczy.
Pewno

W toku swego drobiazgowego wywodu w Rozwaaniach dotyczcych rozumu ludzkiego Locke prbowa pokaza, e rne
czci naszej wiedzy pochodz z rnych dowiadcze zmysowych lub refleksyjnych. Zasadnicza trudno, na ktr si
natkn, a ktra odtd przeladowaa empirycznych filozofw,
polegaa na wykazaniu, ktre z naszych idei s realne, tzn.
ktra cz naszego poznania Jest zgodna z realnym bytem
i istnieniem rzeczy". W naszym umyle posiadamy mnstwo
idei, ktrych nie potrafimy odnie do niczego faktycznie
istniejcego w wiecie, wemy choby ide syreny czy jednoroca. Jak mamy stwierdzi, na podstawie przebadania naszych
idei, ktre z nich powstay wycznie dziki wyobrani czy te
dziki zdolnoci umysu do czenia rnych, zebranych uprzednio dowiadcze? Odpowied, ktrej Locke na to pytanie
udziela, pozwala mu wypracowa teori dotyczc charakteru
i wiarygodnoci wiedzy.
Jakoci pierwotne i wtrne

Wraenia, ktrych doznajemy, podzieli Locke na dwie grupy:


idee jakoci pierwotnych i idee jakoci wtrnych. Jakoci pier-

wotne to te elementy naszego dowiadczenia, ktre musz


przynalee do dowiadczanego przez nas przedmiotu, podczas
gdy jakoci wtrne w istocie nie s czym w samym przedmiocie, lecz moc wytwarzania w nas rnych wrae przez
jakoci pierwotne". Na przykad, wedle relacji Locke'a wielko i ksztat to jakoci pierwotne, za kolory, w jakich
widzimy przedmioty nie. Barwa jest wynikiem pewnych
warunkw czy te jak to nazywa mocy" przedmiotw
dziaajcych na nasze umysy tak, i widzimy kolory, podczas

John Locke

351

gdy przedmiot przez nas w danym momencie dowiadczany nie


ma w istocie adnych barw. Rozrnienie, ktre prbuje Locke
naszkicowa, jest rozrnieniem midzy naukowym opisem
przedmiotu (tym, jakie on ma wasnoci wedle zezna naukowcw) a naszym zwykym dowiadczaniem tego przedmiotu.
Okrelone rozmiary i ksztaty, liczba i ruch to cechy, ktre
s w ogniu lub niegu, niezalenie od tego, czy postrzegaj
je czyje zmysy, czy nie postrzegaj; i dlatego mona je
nazwa cechami rzeczywistymi, poniewa rzeczywicie istniej w tych ciaach. Natomiast wiato, ciepo, biao czy
zimno nie znajduj si w nich bardziej realnie ni choroba
lub bl w mannie. Odejmijcie zmysowe doznawanie tych
cech: niech oczy nie widz wiata ani barw, uszy niech nie
sysz dwikw, niech podniebienie nie smakuje, a nos nie
wcha; wtedy wszystkie barwy, smaki, zapachy i dwiki,
jako takie poszczeglne idee, znikn i przestan istnie,
a pozostan tylko ich przyczyny, to znaczy: wielko, ksztat
i ruch czstek.
Jeli tedy istniej pewne cechy, zwane pierwotnymi, ktrych
dowiadczamy, a ktre nale do przedmiotu, to skd bierzemy
nasze idee przedmiotw? Locke twierdzi, i gdy obserwujemy,
e niektre proste idee cigle pojawiaj si razem i wydaj si
zawsze powizane, to zakadamy, e idee te nale do tej samej

rzeczy. Nie potrafimy poj tych prostych idei jako istniejcych


bez naleenia do jakiej rzeczy czy powizania z ni. Przypuszczamy zatem, e musi istnie jaka substancja, jaki substrat,
co, co albo utrzymuje wszystkie te cechy razem, albo je
wywouje. Gdy dowiadczamy zbiorczo cech, ktre zwykle
zwiemy zotem" (barwa, twardo i inne cechy), to wedle
Locke'a przypuszczamy zarazem, e istnieje jaka substancja
lub substrat, do ktrego te cechy przynale, lub z ktrego
pochodz co, co ley u podstaw tych cech i utrzymuje je
razem. Nie potrafimy stworzy jasnego ani precyzyjnego pojcia, czym s te substancje, z wyjtkiem opisu ich poprzez cechy,
ktre do nich nale. Jeli kogo skoni si do prby dokad-

352

Teoria poznania

nego opisu tej substancji, wszystko, co moe powiedzie, podkrela Locke, to to, e nie wie, czym ona jest, lecz mimo to
uwaa, e musi zaoy, i jest co, do czego przynale rne
elementy naszego dowiadczenia. Aby uwyrani rodzaj trudnoci, ktre si pojawiaj, gdy kto chce opisa substancj,
Locke porwna je do problemu owego wspomnianego
Indyj-czyka, ktry po stwierdzeniu, i wiat jest wsparty na
olbrzymim soniu, zosta zapytany, na czym wsparty jest so,
na co odpowiedzia: na wielkim wiu. Bdc jednak
zmuszony odpowiedzie, na czym wsparty jest w olbrzymi
w, odrzek: na czym, nie wiemy na czym". Na tej do
mglistej i ryzykownej podstawie przypisujemy rne elementy
naszego dowiadczenia rozmaitym substancjom, albo jako
tym, do ktrych przynale, jak w przypadku jakoci
pierwotnych, albo jako tym, przez ktre zostay
spowodowane, jak w wypadku cech wtrnych.

Rodzaje wiedzy

Jak wiele wiedzy moemy zdoby dziki wraeniom i refleksji,


i jak dalece mona na niej polega? Czwarty rozdzia Rozwaa
Locke'a powicony jest prbie udzielenia odpowiedzi na te
pytania. Caa nasza wiedza styka si z rnymi ideami, ktremy zdobyli poprzez dowiadczenie w czasie naszego ycia.
Wiedza jest rezultatem badania idei pod ktem ich zgodnoci
lub niezgodnoci pod jakim wzgldem. Pierwszy typ wiedzy
osigamy, sprawdzajc, czy dwie idee lub wicej idei s rne
czy te identyczne. I tak np. mona porwna idee biay"
i czarny", aby natychmiast zobaczy, i s rne. Drugi rodzaj
wiedzy o ideach dotyczy wspistnienia dwch lub wicej idei,
tj. odkrycia, e dwie lub wicej idei przynale do siebie. Zwykle

prowadzi to do stwierdzenia, i idee te s czciami tej samej


substancji lub s przez ni wytworzone. Trzeci typ wiedzy
o ideach polega na odkryciu, e dwie lub wicej idei s w jaki
sposb do siebie odniesione. Czwarty i zarazem ostatni rodzaj
wiedzy to odkrywanie tego, czy ktre z naszych idei s

John Locke

353

dowiadczeniami czego istniejcego poza naszym umysem, tj.,


czy s one ideami jakich bytw rzeczywistych.
Sdz, e te cztery odmiany zgodnoci i niezgodnoci obejmuj ca wiedz, jak posiadamy i jak posiada jestemy
zdolni: bo wszelkie dociekania, jakie moemy przedsiwzi co do swych idei, wszystko, co o nich wiemy i co
zdolni jestemy o nich twierdzi, sprowadza si do tego, e
dana idea jest albo nie jest tosama z pewn inn; e z inn
ide wspistnieje zawsze w tej samej rzeczy albo nie wspistnieje z ni nigdy; e pozostaje w takim czy innym stosunku
do jakiej innej idei; wreszcie e ma rzeczywiste istnienie
poza umysem.

Wiedza intuicyjna
Jeli s to wszystkie rodzaje wiedzy, ktre wedle Locke'a moemy
posi, to ile wiedzy kadego rodzaju moemy mie i jak pewna
onabdzie? Najwikszy stopie pewnoci, jaki moemy uzyska,
dotyczy wiedzy intuicyjnej, tj. kiedy rozwaajc dwie lub wicej
idei, widzimy od razu, e jest w nich co prawdziwego. Tej czci
wiedzy nie moemy si oprze, tak jak promykowi soca;
narzuca si naszej percepcji natychmiast jak tylko nasz umys
zwrci si w jej kierunku, i nie pozostawia miejsca na wahanie,
wtpienie czy badanie, lecz momentalnie wypenia umys swym
jasnym wiatem". Ten rodzaj cakowitej pewnoci, twierdzi
Locke, moemy posi w odniesieniu do prawd takich, jak
biae nie jest czarne", koo nie jest trjktem" czy te
3 = 2+1", ktre intuicyjnie postrzegamy jako prawdziwe.
Dowodzenie
Niestety nie wszystkie zgodnoci i niezgodnoci pomidzy
ideami mog zosta poznane w ten intuicyjnie pewny sposb.
Niekiedy gdy jedynie rozwaamy razem pewne idee, nie potrafimy stwierdzi, czy maj co wsplnego, i zamiast tego

354

Teoria poznania

musimy najpierw powiza te porwnywane idee z innymi, aby


doj do jakiej wiedzy. Proces ten Locke nazwa dowodzeniem.
Gdy wykonujemy kilka krokw po to, by dotrze do wniosku
co do zgodnoci lub niezgodnoci jednej idei z drug, to prawdy
nie widzimy czy te nie rozpoznajemy natychmiast. Zamiast
tego odkrywamy ow prawd jedynie porednio. Tym niemniej, utrzymuje Locke, rodzaj pewnoci osigany przez wnioskowanie jest szeregiem intuicji. Kady krok w dowodzie
postrzegany jest przez umys natychmiast jako pewny, a zatem
jeli kada cz rozumowania jest pewna, to pewna bdzie
take konkluzja. Jednake czsto si zdarza, e tworzc acuch
wnioskowa, nie uwzgldniamy czego albo nie zauwaamy,
e nie zachodzi intuicyjna pewno midzy niektrymi z ogniw.
Locke podkrela, i z powodu tego rodzaju bdw nie moemy pokada w wiedzy demonstratywnej takiego zaufania jak
w przypadku prostych intuicji.
Wiedza zmysowa"

Locke uwaa, e w cisym sensie tylko intuicje i dowody


rozumowe mog da nam wiedz, ktrej moemy by pewni.
Jednak istnieje jeszcze inny stopie pewnoci, na ktrympomimo e nie jest rwnie solidnypolega niemal kady, a zatem
powinien by rwnie uwzgldniony jako stopie wiedzy. Locke
nazwa go wiedz sensytywn", upewniajc nas o faktycznym
istnieniu poszczeglnych rzeczy. Pomimo wszelkich wtpliwoci

wysunitych przez Kartezjusza i sceptykw jestemy wci do


pewni, e niektre z naszych dowiadcze dotycz rzeczy, ktre
istniej poza naszymi umysami, podczas gdy inne nie.
Ale czy istnieje co wicej ni tylko sama ta idea w wiadomoci, czy wic mamy prawo wysnu std pewny wniosek,
e istnieje co poza nami, co odpowiada tej idei, co zdaniem
niektrych stanowi zagadnienie; bo ludzie mog mie
w wiadomoci takie idee, gdy takich rzeczy wcale nie ma
i gdy aden przedmiot nie pobudza zmysw. Ale myl, i

John Locke

355

mamy tu poczucie oczywistoci, ktre uwalnia nas od wszelkiego wtpienia; pytam bowiem kadego, czy nie uwiadamia sobie nieodparcie, e ma inne postrzeenie, gdy patrzy
na soce w cigu dnia i gdy myli o nim w nocy; gdy prbuje
wermutu lub wcha r i gdy tylko wyobraa sobie ten
smak lub zapach. Rnic pomidzy ide, oywion dziki
pamici w naszym umyle, a ide, ktra zjawia si w nim
aktualnie dziki zmysom, stwierdzamy tak samo jasno jak
rnic pomidzy dwiema dowolnymi odrbnymi ideami.
Nawet jeli, by moe, jest tak, e nic naprawd nie istnieje
poza naszymi umysami, albo e cay czas nimy, albo zachodzi
jaka inna dziwna moliwo, to jednak jest prawd, twierdzi
Locke, e istnieje zdroworozsdkowe przewiadczenie, podzielane przez wszystkich, dziki ktremu wiemy o istnieniu rzeczy
poza naszymi umysami. Ten rodzaj pewnoci, cho o wiele
sabszy, ni ten, ktry towarzyszy intuicji i wnioskowaniu, to
nasza wiedza zmysowa. Moe ona by faszywa, jednak do
naszych zwykych spraw wystarcza.
Ile rzeczywicie moemy wiedzie, dysponujc tymi trzema
stopniami pewnoci? Po pierwsze, nasza wiedza dotyczy moe
tylko tych spraw, co do ktrych mamy idee. Wszake nawet
po uwzgldnieniu idei, ktre mamy i moemy mie, zauway
Locke, nasza wiedza jest mocno ograniczona. Niewiele moemy dostrzec" czy wywie", jeli chodzi o rozmaite sposoby,
na ktre idee mog si zgadza bd nie zgadza. Poprzez
wiedz zmysow moemy jedynie by pewni istnienia poza
nami jakich idei bezporednio obecnych w naszym umyle.
Moemy by intuicyjnie pewni tego, stwierdza Locke, czy
jakie dwie idee s identyczne, czy te rne. Jeli chodzi
o wspistnienie idei, nasza wiedza jest bardzo ograniczona.
Naszym jedynym sposobem osdu tego, ktre idee przynale
do siebie jest to, czy zjawiaj si w poczeniu w naszym
dowiadczeniu. Na tej podstawie nie potrafimy jednak powiedzie, ktre z naszych idei musz wystpowa razem. Przez to
nasza wiedza o wspistnieniu ograniczona jest do tego, czego
ju dowiadczylimy. Dotyczy to w szczeglnoci, podkrela

356

Teoria poznania

Locke, relacji wspistnienia jakoci pierwotnych i wtrnych,


poniewa nie istnieje odkrywamy zwizek midzy jakoci
wtrn i t jakoci pierwotn, od ktrej ona zaley". Tylko
dziki dowiadczeniu moemy powiedzie, ktry przedmiot
jawi si nam jako ty, a ktry smakuje sodko.
Potrafimy dowiedzie si bardzo wiele na temat relacji midzy
rnymi ideami, szczeglnie w kategoriach idei matematycznych,
w ktrych nastpi najwikszy przyrost wiedzy. Locke wierzy, i
poza matematyk moemy przez badanie stosunkw midzy
ideami bardzo rozwin nasz wiedz dotyczc etyki i polityki,
np. na temat stosunku idei rzdu, sprawiedliwoci, wolnoci.

Ograniczenia wiedzy

W dziedzinie wiedzy najwaniejszej prawdopodobnie ograniczeni jestemy najbardziej dotkliwie. Gdy zastanawiamy si, co
moemy wiedzie o realnym istnieniu rzeczy, to wedle Locke'a
moemy przyj tylko jeden przypadek, kiedy moemy tu by
intuicyjnie pewni, a mianowicie gdy chodzi o nasz wasn
egzystencj. Moemy ponadto mie demonstratywn wiedz
0 istnieniu Boga. W odniesieniu do wszystkiego innego moe
my mie jedynie wiedz zmysow, ktra dotyczy tylko przed
miotw obecnych przed naszymi zmysami. Co do elementw
dowiadczenia, o ktrych nawet takiej wiedzy mie nie moe
my, nigdy nie bdziemy pewni, czy realnie istniej. Wszystko co
moemy zrobi, to zaakceptowa ograniczenia naszej wiedzy
1 przyj wasn ignorancj.
Locke doszed do wniosku, e skoro nasza wiedza o wspistnieniu i istnieniu realnym jest ograniczona, to nauka, w znaczeniu pozna absolutnie koniecznych i prawdziwych, nie jest
moliwa ani w odniesieniu do wiata fizycznego ani wiata
duchowego, jeli og naszych pozna ograniczony jest do
elementw empirycznych, ktre pochodz ze zmysw lub
z refleksji. Nigdy nie moemy, poza dowiadczeniem, odkry,
ktre cechy wystpi razem. Jednak na bazie tego dowiadczenia nigdy nie wiemy wystarczajco duo, aby dowiedzie

John Locke

357

si, dlaczego te cechy musz wystpi razem. Nigdy nie bdziemy absolutnie pewni, e jakie rzeczy musz si wydarzy,
a inne wydarzy si nie mog. Zatem wszelkie nauki o wiecie,
ktre czowiek moe stworzy, nie zdoaj sprosta wymogowi
cakowitej pewnoci i musz si oprze jedynie na ograniczonym dowiadczeniu relacji midzy jakociami, ktrych uprzednio dowiadczy. Pene zrozumienie wiata natury pozostanie
niestety zawsze poza naszymi moliwociami.
A zatem w empirycznej teorii Locke'a wiedza jest ograniczona do aspektw zgodnoci lub niezgodnoci naszych idei.
By moe, jeli moemy polega jedynie na dowiadczeniu, to
w rzeczy samej moemy nie wiedzie n i c z e g o na temat
tego, co dzieje si na zewntrz naszego umysu i jego idei. Jak
wyrazi to sam Locke:
Niewtpliwie mj czytelnik moe skania si stopniowo ku
myli, e przez cay czas wznosz tylko zamki na lodzie,
a nawet moe by gotw powiedzie mi: Na co si zdadz
te wszystkie zabiegi? Poznanie, powiadasz, jest tylko
po-strzeeniem zgodnoci albo niezgodnoci wasnych
naszych idei; kt jednak wie, czym te idee by mog? Czy
jest co rwnie nieobliczalnego jak wyobraenia powstajce
w mzgu ludzkim? Gdzie jest gowa, w ktrej nie byoby
jakiej chimery? Albo, jeli trafi si czowiek trzewy i
mdry, jaka w myl twych regu bdzie rnica
midzy jego wiedz a wiedz najbardziej dziwacznego
fantasty? Obaj maj swe idee i postrzegaj ich wzajemn
zgodno lub niezgodno. Jeli jest pomidzy nimi jaka
rnica, przewaga bdzie po stronie tego, ktry ma gorc
gow, jako e ten ma wicej idei i bardziej ywych, tak
wic w myl twoich regu on bdzie tym, ktry wie
wicej".

Rzeczywisto wieczna
Aby uchroni sw teori wiedzy od przyjcia zasugerowanych
wyej wnioskw (tzn. e to, co nazywamy wiedz, jest jedynie

358

Teoria poznania

opini jednego czowieka opart na tym, co rozgrywa si w jego


gowie), Locke usiuje pod koniec swych Rozwaa pokaza,
e nawet dziki naszym ograniczonym poznaniom zdobytym
przez zmysy mamy jednak podstaw do twierdzenia, e wiemy
cokolwiek o tym, co dzieje si na zewntrz naszych umysw.
Argumentuje, e nasza wiedza o naszych wasnych ideach jest
czym wicej ni nasz wasn imaginacj i e istnieje zgodno
midzy naszymi ideami i realn natur rzeczy. Skd mamy
wiedzie, kiedy nasze idee naprawd reprezentuj co poza
naszymi umysami? Odpowied Locke'a brzmi po pierwsze, e
moemy by pewni, i wszystkie idee proste reprezentuj co
realnego. Umys nie jest zdolny, powiada, do wynajdowania
idei prostych, bo nie mog one by uformowane z adnych
innych idei, ktre ju posiadamy. Z czego wynika, e idee
proste nie s fikcj naszej wyobrani, lecz naturalnymi i prawidowymi wytworami rzeczy bez naszego udziau, rzeczy
dziaajcych na nas." Jeli nie moemy wymyle idei prostych,
to musz one by rezultatem czego istniejcego poza nami.
W przypadku jakoci wtrnych moemy by, wedle Locke'a
pewni, e idee te s wynikiem pewnych si, ktre rzeczy zewntrzne posiadaj. Jeli chodzi o idee pierwotne, to nie s one
wycznie nasze; s rwnie wasnociami przedmiotw. Odnonie do studiw matematycznych i etycznych, w ktrych caa
nasza wiedza polega na prawdach intuicyjnych bd
demons-tratywnych, Locke twierdzi, e jego wiedza
dotyczya przedmiotw realnych, tzn. rzeczywistych
trjktw, kwadratw, albo wasnoci i sprawiedliwoci w
wiecie zewntrznym. Locke wnosi z tego, e tam, gdzie
dostrzegamy zgodno lub niezgodno jakich naszych idei,
tam jest pewna wiedza; a gdy jestemy pewni, e idee te
zgadzaj si z rzeczywistoci rzeczy, to mamy do czynienia z
pewn rzeczywist wiedz".
John Locke prbowa wypracowa teori wiedzy, ktra
by pokazaa, e wszelkie nasze poznania pochodz od dowiadczenia. Jeli nasza wiedza oparta jest na wraeniach i refleksji,
to Locke usiowa pokaza, e s pewne warunki, pod ktrymi
moemy by pewni tego, co wiemy, a nawet pewni, e to,
co wiemy, stosuje si do czego poza nami.

John Locke ______________________________________ 359


Wnioski i krytyka
Wypracowujc sw empiryczn teori wiedzy oraz wykazujc,
e wiedza pochodzi z naszego zmysowego dowiadczenia,
Locke odsoni pewne cechy i trudnoci podejcia empirycznego. Po pierwsze, jeli caa nasza wiedza pochodzi z dowiadczenia, to wielka cz wiedzy, o ktrej filozofowie tacy jak
Platon i Kartezjusz gosili, e j posiadamy lub moemy posiada, trzeba uzna za iluzoryczn lub wrcz fikcyjn. Wiedz
zalen od idei Platoskich czy wrodzonych trzeba uzna za
niewan, bo takie idee nie pojawiaj si w naszym zmysowym
dowiadczeniu, ani w nim nie powstaj. Oglnie mwic,
empiryczna teoria wiedzy, ktra jest celem docieka Locke'a,
dostarcza tylko rezultatw ograniczonych, zgodnie z ktrymi
te twierdzenia, ktre nie mog zosta uzasadnione w kategoriach naszych dowiadcze musz zosta zdyskredytowane.
Wszystkie pikne wizje tego, jak wiat naprawd" wyglda,
prezentowane przez wczeniejszych filozofw, musz by odrzucone jako marzenia na jawie albo nonsensy, jeli nie da si
wyprowadzi ich z dowiadczenia. Z drugiej strony, jeli Locke
ma racj i rzeczywicie s one tworami wyobrani, to powinnimy je odrzuci.
Po wtre, Locke'owska prba rozwinicia jego teorii wiedzy
pokazaa, e podejcie empiryczne moe natkn si na pewne
trudnoci. Jeli cae nasze poznanie oparte jest na ideach
zdobytych poprzez dowiadczenie, nasza wiedza za dotyczy
zgodnoci lub niezgodnoci naszych idei, to czy moemy powiedzie, e wiedza ta dotyczy naprawd czego istniejcego
w wiecie poza nami? Locke twierdzi, e musimy zaoy, i
istnieje co zwanego substancj albo substratem, do czego
nasze idee, a przynajmniej niektre z nich, przynale. Uwaa
stanowczo, e dziki przebadaniu natury naszych idei moemy
odrni te, ktre faktycznie reprezentuj jakie realne cechy
owej substancji czy substratu, i przez to odkry nieco faktycznej wiedzy o rzeczywistym wiecie. Niektrzy z jego przeciwnikw podnosili jednak, e jego droga idei" czynia takie
roszczenia wiedzy trudnymi do utrzymania, bo wszystkim, na

360

Teoria poznania

czym si moglimy oprze, byy idee w naszym umyle. Przypuszczenie, e istnieje co poza nami, czemu moemy przypisa
idee, wydawao si nie mie uzasadnienia, jeliby cile trzyma
si tezy, e wszelka nasza wiedza pochodzi z dowiadczenia.
Twierdzenie, i przez zbadanie idei i zgodnoci oraz niezgodnoci midzy nimi moemy odkry prawdy o realnym wiecie
rwnie wydawao si podwaalne. Wszystkie nasze idee okazay
si na tym samym poziomie, czyli w naszym umyle. Jak
zatem, pytali oponenci, mona powiedzie, ktre bra powanie, ktre przyj za podstaw wiedzy o wiecie, a ktre odrzuci
jako prywatne imaginacje? Prba przezwycienia tych implikacji empirycznej teorii wiedzy pojawia si w dzieach dwu
filozofw XVIII stulecia, biskupa Berkeleya i Davida Hume'a.

Biskup George Berkeley

George Berkeley (1685-1753) urodzi si i wyksztaci w Irlandii. Gdy mia dwadziecia kilka lat i by czonkiem Trinity
College w Dublinie stworzy swoje teorie filozoficzne i napisa
dwie najwaniejsze ksiki: Traktat o zasadach poznania ludzkiego (1710) i Trzy dialogi midzy Hylasem i Filonusem (1713).
Po niepowodzeniach w zainteresowaniu swymi teoriami przez
kilkanacie lat wykonywa tak drugorzdne zajcia, jak praca
sekretarza czy guwernera. Nastpnie zainteresowa si pomysem zaoenia college'u w Nowym wiecie, na Bermudach.
W 1729 roku pojecha do Ameryki, mieszka par lat w Rhode
Island. Cho nigdy nie zrealizowa swych planw, wywar
znaczcy wpyw na rozwj instytucji szkolnictwa wyszego
w USA, szczeglnie w Yale, ktremu podarowa bibliotek
i pienidze, oraz uniwersytetu Columbia, ktrego pierwszym
prezydentem by ucze Berkeleya. Kilka lat po jego powrocie
do Anglii mianowano go biskupem doyne w Irlandii, gdzie
pozostawa przez wiksz cz dalszego ycia. Jednym z jego
najbardziej intensywnych zaj stao si w tym czasie przekonywanie innych o zaletach dziegciu w zwalczaniu wielu chorb
nkajcych ludzi.

Biskup George Berkeley _____________________________ 361


System filozoficzny Berkeleya
Teoria filozoficzna, ktr przedstawi Berkeley, zamierzaa, jak
pisa pokaza realno i doskonao ludzkiej wiedzy, bezcielesn natur duszy i bezporedni opatrzno bstwa: przeciwko sceptykom i ateistom". Czciow przyczyn tych zgubnych pogldw (tj. sceptycyzmu i ateizmu) poucza Berkeley s teorie Locke'a i wielu innych filozofw yjcych
przed nim. Locke i inni twierdzili, e niektre z idei przez nas
posiadanych nie s wiarygodne, podczas gdy inne dostarczaj
nam prawdziwej wiedzy o przedmiotach realnych. Gdy tylko
cie zwtpienia pad na wiarygodno naszych zmysowych
pozna, pisa Berkeley, zostalimy niepostrzeenie wcignici
w dzikie paradoksy, trudnoci i niespjnoci, ktre mno si
i rosn wraz z rozwojem naszych rozmyla; a w kocu po
przebyciu wielu zawiych labiryntw znajdujemy si tam, skd
wyruszylimy albo co jeszcze gorsze popadamy w beznadziejny sceptycyzm". Cay kopot, twierdzi Berkeley, jest
spowodowany tym, e filozofowie przestali wierzy w to, w co
wierz wszyscy inni i upieraj si przy odrnianiu prawdziwej
natury rzeczy od dowiadcze swych zmysw. Nawet Locke,
oddzielajc jakoci pierwotne od wtrnych i twierdzc, e tylko
te pierwsze s cechami rzeczywistych substancji, rozwin teori, w ktrej realne rzeczy s czym innym ni elementy naszego
zmysowego dowiadczenia. Ten rodzaj odrnie prowadzi do
sceptycyzmu i paradoksw", i kae filozofom trawi swe ycie
na wtpieniu w rzeczy, ktre inni ludzie wiedz w sposb
oczywisty oraz na wierzeniu w to, z czego inni si miej i co
lekcewa". Niebezpiecznym rezultatem tego jest, e ludzi
marniejszego stanu widzcych, i ci, co cay czas paraj si
zdobywaniem wiedzy, wykazuj si cakowit przedmiotow
ignorancj albo tworz pojcia sprzeczne z powszechnie przyjtymi zasadami, kusi to do wzbudzenia podejrze wobec
najwaniejszych prawd, ktre do tej pory uznawali za wite
i bezdyskusyjne".
A zatem teza Berkeleya brzmi: teorie filozofw takich jak
Locke prowadz do paradoksw i wtpliwoci, ktre z kolei

362

Teoria poznania

wywouj oglny sceptycyzm. Gdy prosty czowiek obserwuje,


jakie dziwaczne koncepcje rozwijaj tzw. uczeni filozofowie
i widzi, e odrzucaj najbardziej podstawowe rzeczy, w ktre
zwykli ludzie wierz, to i on popada w zwtpienie. Ostatecznie
wprowadzenie tego rodzaju sceptycyzmu przez filozofw doprowadzi do zwtpienia nawet w prawdy religijne. Przeto
kocowym rezultatem bdzie ateizm.

Trzy dialogi
Aby rozwin swe twierdzenia w najbardziej dosadny sposb
Berkeley napisa Trzy dialogi, w ktrych toczy si dyskusja
miedzy Filonusem (mionikiem rozumu), reprezentujcym pogldy Berkeleya, oraz Hylasem (co oznacza materi"), reprezentujcym opozycj. Pierwszy dialog rozpoczyna si od
stwierdzenia Hylasa, i sysza, e Filonus jest nadzwyczaj
sceptyczny co do istnienia w wiecie rzeczy takich, jak substancje materialne. Filonus powiada, e w istocie reprezentuje taki
pogld, ale nie jest on ani sceptyczny, ani sprzeczny ze zdrowym rozsdkiem, oraz, e pokae, i to wanie filozofowie
wierzcy w co zwanego substancj albo materi, byli rzeczywistymi sceptykami.
(Sceptyk, powiada si nam, to kto, kto wtpi we wszystko
[...] albo kto odrzuca realno i prawd rzeczy". Zatem Hylas
oskary swego przyjaciela Filonusa o odrzucenie realnego
istnienia rzeczy zmysowych, albo o udawanie, e nic o nich
nie wie. Rzecz zmysowa" zostaje zdefiniowana jako rzecz
bezporednio postrzegana przez zmysy, tj. co widzianego,
syszanego albo odczuwanego bezporednio w naszym dowiadczeniu zmysowym. Teraz Berkeley jest gotw do wyuszczenia
swej racji).
Czy istnieje materia?
Czego doznajemy bezporednio przez zmysy? Jedynie kolorw
i ksztatw, dwikw, smakw, zapachw, waciwoci nama-

Biskup George Berkeley

363

calnych itp. Co zatem konstytuuje realno rzeczy postrzeganych oprcz ich bycia postrzeonymi? Hylas, zwolennik pewnego rodzaju substancji materialnej, obstaje przy tym, e istnienie realne rzeczy zmysowych jest niezalene od ich dowiadczania. Istniej one w sposb rny od tego, jak s postrzegane i bez adnego z tym powizania". No toproponuje
Filonus rozwamy przypadek ciepa. Wedle teorii Hylasa
ciepo musi istnie poza umysem jako co niezalenego od
naszej egzystencji. Kiedy jednak dowiadczamy ogromnego
ciepa, to faktycznie czujemy wielki bl, a nikt nie bdzie
utrzymywa, e substancja materialna odczuwa ble. Hylas
protestuje i powiada, e trzeba odrni uczucie blu w wiadomoci od ciepa w przedmiocie materialnym. Sprbuj zatem,
proponuje Filonus, zbliy rk do ognia i zobacz, czy czujesz
dwie rzeczy: ciepo i bl, czy te tylko jedn bl. Hylas
ustpuje i jest gotw przyzna, i nasze zmysowe dowiadczenie wielkiego ciepa, tzn. bl, istnieje jedynie w naszej
wiadomoci, a nie w przedmiocie. Nastpnie Filonus pokazuje
mu, i to samo rozumowanie stosuje si do wszystkich stopni
ciepa, odczuwanych albo jako przyjemne uczucie ogrzania,
albo jako bl, a ponadto, i Hylas z pewnoci nie sdzi,
e przedmioty materialne mog odczuwa przyjemno lub
bl. Po czym podkrela jeszcze, e jeli jedn rk, ktra
jest zimna, i drug, ktra jest ciepa, woymy do naczynia
z wod o temperaturze pokojowej, to woda bdzie dla jednej
rki odczuwana jako ciepa, dla drugiej za jako zimna. A Hylas nie twierdziby chyba, e obie cechy, ciepo i zimno,
s w tym samym przedmiocie, wodzie, w tym samym czasie.
W kocu Hylas uznaje, i ciepo i zimno s jedynie wraeniami
istniejcymi w umyle".
Smak
Co z innymi wasnociami, ktrych dowiadczamy? Filonus
pokazuje Hylasowi, e to samo stosuje si do smaku. Smaki
sodkie i gorzkie s dowiadczane jako rne rodzaje przyjemnoci lub blu. Nikt nie sdzi, e cukier zawiera rne rodzaje

364

Teoria poznania

przyjemnoci, a zatem przyjemne dowiadczenie musi istnie


raczej w umyle nili w cukrze. W tym punkcie Hylasowi
nasuwa si odpowied w duchu teorii Locke'a, a mianowicie, e
te jakoci s mie bd przykre jako odczuwane przez nas, s
jednak czym innym jako istniejce w przedmiocie zewntrznym. Filonus odnosi si do tej nowej linii obrony z cakowitym
lekcewaeniem. Mwimy wszak o rzeczach zmysowych, to jest
o rzeczach bezporednio percepowanych przez nasze zmysy.
Co si tyczy innych jakoci, o ktrych mwie jako o rnych od tej, nie wiem o nich nic i nie s one tutaj przedmiotem rozwaania. Moesz oczywicie uwaa, e odkrye
pewne jakoci, ktrych nie postrzegasz, i moesz twierdzi,
e te niezmysowe jakoci istniej w ogniu lub cukrze.
Jednak na prno staram si poj, jaki moe by z tego
uytek dla naszych obecnych celw. Powiedz mi wic raz
jeszcze, czy uznajesz, e gorco i zimno, sodycz i gorycz
(mam na myli jakoci postrzegane przez zmysy) nie istniej
poza umysem?
Biedny Hylas jest skonfundowany i poddaje si.
Inne wraenia
Ten sam argument zostaje nastpnie podniesiony w zwizku
z zapachami, a Hylas przyznaje, e s one po prostu przyjemnymi lub przykrymi uczuciami, i s odmienne u rnych
obserwatorw. A zatem istniej jedynie w umyle. Kiedy jednak Filonus kontynuuje t lini rozumowania w odniesieniu do
dwiku, Hylas sprzeciwia si. Jest gotw przyzna, i dwiki haasy, ktre syszymy s tylko naszymi wraeniami.
S jednak przecie i fale dwikowe, ktre istniej w zewntrznym, fizykalnym wiecie, poza nami. Ale, wskazuje Filonus, to
by oznaczao, e prawdziwy dwik, fala dwikowa, nigdy nie
jest syszalny. Syszalne s tylko haasy. A wic raz jeszcze
Hylas musi przyzna, i rzecz zmysowa, haas, istnieje w umyle; rzecz prawdziwa", fala dwikowa nie jest rzecz zmys-

Biskup George Berkeley

365

ow, a zatem nie jest dla dyskusji istotna. (Czytelnikowi znana


moe by inna wersja tego argumentu, mianowicie: Czy pojawia si jaki dwik, gdy w lesie, w ktrym nikogo nie ma,
pada drzewo? Berkeleyowi chodzi o to, e jeli mwic o dwiku, mamy na myli d o w i a d c z a n y haas, to odpowied brzmi nie", jeli nikt go nie syszy).
Dyskutanci przechodz nastpnie do rozwaenia barw. Kolory, ktrych dowiadczamy, rni si zalenie od warunkw
wietlnych, naszego stanu, typu przyrzdw optycznych, ktrych uywamy, i innych czynnikw. Nikt nie twierdziby,
i przedmiot ma wszystkie rne kolory, ktre my potrafimy
w nim dostrzec. Hylas prbuje na to odpowiedzie, wprowadzajc teori fal wietlnych. Barwy, ktre postrzegamy,
mog tkwi w nas, s jednak barwy realne w znaczeniu
fal wietlnych poza nami. Filonus zauwaa ponownie,
e Hylas przyznaje, i barwy odczuwalne przez nas istniej
w naszych umysach, nie za poza nami, w jakim przedmiocie
materialnym.
Aby unikn konkluzji, do ktrej Berkeley zmierza, i
przedmioty, ktre postrzegamy, s jedynie ideami w naszej
wiadomoci i nie istniej poza ni i niezalenie od niej, Hylas

siga po Locke'owsk teori jakoci pierwotnych i wtrnych.


Jakoci wtrne (kolory, zapachy, smaki) istniej jedynie
w umyle. Jednak jakoci pierwotne (np. rozcigo, ruch,
przyciganie) istniej rzeczywicie w ciaach. Przeto cz naszej informacji zmysowej to jedynie idee w naszym umyle,
cz jednak odnosi si do f a k t y c z n y c h cech materialnych, zewntrznych przedmiotw.

Berkeleyowska krytyka Locke'a


Berkeley prbuje nastpnie pokaza, e jeli kto jest konsekwentnym empiryst, to nie moe podtrzymywa teorii Locke'a.
Jeli si przyznaje, e niektre z naszych zmysowych dowiadcze skadaj si z idei istniejcych jedynie w umyle, to nie
ma podstaw do czynienia wyjtku dla jakoci pierwotnych.

366 __________________________________ Teoria poznania


Dokadnie to samo rozumowanie, ktre przekonuje, e jakoci
wtrne znajduj si w umyle, dotyczy rwnie jakoci pierwotnych. Nasze dowiadczenie wielkoci, ksztatu, ruchu itd. rni
si w zalenoci od tego, gdzie jestemy, jak si czujemy, a take od
innych czynnikw. A zatem jakoci pierwotne okazuj si jedynie
ideami w naszej wiadomoci, tak jak kolory oraz dwiki, i nie
istniej szczeglne racje, ktre mona by przytoczy na to, e
powinnimy uwaa nasze idee rozcigoci i ruchu za jakoci
rzeczywiste w ciaach materialnych, jeli przyznamy, i pozostae
jakoci s tylko czciami naszego dowiadczenia i istniej w nas.
By rzecz wyoy od innej strony Berkeley podkrela, e cae
nasze dowiadczenie skada si z wrae. Wraenia nale tylko do
bytu odczuwajcego (tj. zdolnego do czucia), nie za do przedmiotw nieoywionych. Przeto wrae, ktre o ile wiadomo
mog mie jedynie istoty mylce, nie moemy przypisa przedmiotom materialnym, nie bdcym bytami mylcymi. Obiekty
materialne pozbawione s przyjemnoci i blu, mwic oglniej
wrae. Jeli zgodzimy si z tym, e rzeczy zmysowe, ktre znamy
jedynie poprzez wraenia, to nie wolno nam twierdzi, e s one nie
mylcymi, nie czujcymi, materialnymi rzeczami.
Jednake po tym wszystkim Hylas, jak pewnie kady inny
czowiek skonfrontowany z rozumowaniem Berkeleya, nie jest
skonny si podda.
Zgadzam si, Filonusie, e przy rzetelnej obserwacji tego, co
si dzieje w moim umyle, nie mog odnale nic innego jak
tylko to, e jestem istot mylc, doznajc rnych wrae
zmysowych. Nie mona te poj, jak mogoby istnie
wraenie w substancji niezdolnej do postrzegania. Ale znw,
kiedy spojrz na przedmioty zmysowe inaczej jako na
modi i jakoci, znajduj, e z koniecznoci trzeba przyj
jakie materialne substratum, bez ktrego nie da si poj
istnienia tamtych przedmiotw zmysowych.
Hylas, tak jak przed nim John Locke, wci uwaa za
konieczne zakada, i nasze wraenia nale do czego poza
nami, do czego zwanego materi.

Biskup George Berkeley _____________________________ 367


Filonus odpowiada, e nie dowiadujemy si o tym materialnym substratwn poprzez nasze zmysy, ktre informuj nas
jedynie o rzeczach zmysowych, wraeniach, nie za o czym, co
istnieje poza zmysowym dowiadczeniem. Ponadto, jeli sprbujemy pomyle o tym, czym jest taka materia, moemy myle
o nim jedynie w kategoriach naszych wrae, nie za jako
o czym, co jest do nich niepodobne i istnieje poza dowiadczeniem. W kocu, aby postawi na swoim, Filonus prowokuje
Hylasa: Jeli potrafisz uzna za moliwe, aby jaka mieszanina
czy kombinacja jakoci, albo te jakikolwiek przedmiot zmysowy istnia bez umysu, to przyznam, e rzeczywicie tak jest".
Materia i umys
Hylas myli, e to proste. C prostszego, jak poj drzewo
albo dom jako istniejce samodzielnie, niezalenie od umysu
i bycia przeze obserwowanym? Naprawd w chwili obecnej
pojmuj je jako istniejce w ten sposb". Filonus odpowiada,
e to drzewo czy te dom zostay pojte przez Hylasa i s w jego
umyle. O niczym nie mona myle, ani go dowiadcza bez
jakiego umysu, ktry o nim myli, czy te go dowiadcza.
Przeto niepodobna nawet wyobrazi sobie ani poj, co by to
oznaczao dla czego istnie poza umysem, niezalenie od
niego. Gdy tylko kto to sobie wyobrazi, staje si ono ide
w umyle.
Hylas wci nie rezygnuje. Przyznaje jak dotd, e cokolwiek jest bezporednio percepowane, jest ide, a take, e idee
nie mog istnie poza umysem. Dlaczeg jednak nie moe
by rwnie czego nazwanego rzecz realn" albo przedmiotem zewntrznym" co istniaoby niezalenie od umysu
i byoby znane lub reprezentowane przez idee? Dlaczego nie
moe z tym by tak, jak z obrazem Juliusza Cezara (idea), ktry
przedstawia Juliusza Cezara (pewien rzeczywisty, zewntrzny
obiekt)?
Jak bymy jednak mieli dowiedzie si o tych rzekomych
rzeczywistych obiektach? Przez nasze zmysy? Nie. Nasze

368

Teoria poznania

poznanie zmysowe skada si cakowicie z idei, a wic nie


mogoby powiedzie nam nic o czym, co nie jest ide. Jeli jest
si empiryst i wierzy si, e caa nasza wiedza pochodzi od
zmysw, to jak mona zaaprobowa twierdzenie, e moemy
wiedzie o czym, co nie jest czci naszego dowiadczenia?
Przykad z obrazem Juliusza Cezara nie pomaga, argumentuje
Berkeley, bo dowiedzielimy si zarwno o czowieku, jak
i o obrazie dziki dowiadczeniu zmysowemu, nie dowiadujemy si jednak o rzeczywistych obiektach poprzez adne z naszych wrae, jeli wszystkie nasze wraenia s ideami.
Jeli nasze idee miayby reprezentowa te przypuszczalne
realne przedmioty, to byoby to, twierdzi Berkeley, przedziwne
twierdzenie. Idee s ulotne, zmienne, efemeryczne, a realne
przedmioty maj podobno sta natur. Idee mona oglda,
przedmioty realne nie. A zatem idee nie mog by podobne do
rzeczy, ktre miayby reprezentowa. Czy jaka rzecz realna,
sama w sobie niewidzialna, moe by jak kolor; albo bdc
niesyszaln, by jak dwik? Jednym sowem: czy co moe
by jak idea lub wraenie, lecz zarazem inaczej ni wraenie
lub idea?"
Filonus uwaa, e pokaza, i takie pojcie realnego materialnego przedmiotu nie ma adnego sensu. Pozwala nam to
zobaczy, e pogldy Hylasa prowadz do sceptycyzmu. Hylas
najpierw stwierdza, e realno rzeczy zmysowych polega na
ich istnieniu poza umysem. Obecnie za zosta skoniony do
odrzucenia tezy, e rzeczy zmysowe, nasze dowiadczenia,
istniej poza umysem. Zmuszony zosta tedy do odrzucenia
tego, e s realne. Zgodnie ze sw wasn definicj sceptyka"
sam musiaby si za niego uzna.

By postrzeganym

W tym stadium dyskusji Hylas doprowadzony zosta do cakowitego zwtpienia. Zosta pozbawiony wiary w istnienie
realnych, zewntrznych przedmiotw materialnych. Obecnie
jest przekonany, e nie ma przedmiotw realnych i e wszystko

Biskup George Berkeley _________________________


369
jest jedynie snem. Lecz Berkeley dokada wszelkich stara, aby
podkreli, e ten smutny rezultat jest spowodowany podtrzymywaniem niektrych pogldw sformuowanych przez
Locke'a. Pki Hylas uwaa, e musi by jaki materialny
substrat istniejcy poza umysem, zmuszony jest przyzna, i
nic spord naszego zmysowego dowiadczenia nie moe si
do niego odnosi. Pki wierzy w teori jakoci pierwotnych
i wtrnych, skania si do wniosku, e cae nasze dowiadczenie skada si z jakoci wtrnych, istniejcych tylko w umyle. Jednym z powodw, dla ktrych Hylas zosta pchnity ku
cakowitemu sceptycyzmowi jest to, e podobnie jak Locke nie
by penym empiryst. Obstawa przy mniemaniu, e musi
istnie niezaleny materialny przedmiot, do ktrego nale
nasze wraenia. Gdy mu pokazano, e nie moe by takich
przedmiotw, nagle czuje, e nie moe by n i c z e g o we
wszechwiecie, za w s z y s t k o , co postrzega, musi by zudzeniem, bo nie moe skada si z rzeczy istniejcych poza
wiadomoci.
Jak dotd Berkeley pokaza, e jeli si naprawd przyjmuje
empiryczn teori wiedzy, to powinno si przyzna, e wszystko, co moemy wiedzie, to to, czego dowiadczamy. Dowiadczamy za nie niezalenie istniejcych materialnych przedmiotw, lecz raczej szeregu idei. Wszystko, co o nich moemy
wiedzie, to to, co postrzegamy. Przeto z tego, co widzimy, nie
moemy powiedzie, czy istniej niezalenie od umysw, ktrym s dane. W istocie nie moemy nawet poj ani wyobrazi
sobie, w kategoriach naszego dowiadczenia, co by oznaczao
dla naszych wrae, istnie nie bdc pomylanym. A zatem,
jak gosi synne stwierdzenie Berkeleya, istnienie rzeczy polega
na ich byciu postrzeganym, czy te po acinie esse est percipf'
(dosownie: by to by postrzeganym).

Berkeleya teoria pozytywna

Czy oznacza to, e jeli polegamy na poznaniu dostarczanemu


przez zmysy, to nigdy nie moemy by pewni, e rzeczy istniej

370

Teoria poznania

inaczej ni jako idee? Czy to znaczy, e nie moemy by pewni,


czy stoy i krzesa istniej wwczas, gdy ich nie ogldamy?
W tym momencie dyskusji Berkeley ujawnia, e ma cakowicie
inn teori od Hylasa, przez co nie popada w totalny sceptycyzm, ktry sta si udziaem tego ostatniego. Mwic ustami
Filonusa, Berkeley owiadcza:
Przecz, jakobym si zgadza z tob co do poj, ktre
prowadz do sceptycyzmu. Przecie to ty powiedziae,
jakoby rzeczywisto przedmiotw zmysowych polegaa na
absolutnym istnieniu poza umysami duchw, jakoby istnie znaczyo co innego, ni by postrzeganym. I zgodnie
z tym pojciem rzeczywistoci jeste zmuszony odmwi
przedmiotom zmysowym jakiegokolwiek rzeczywistego istnienia. To znaczy, zgodnie z twoj wasn definicj, ty sam
jeste wyznawc sceptycyzmu. Ja za ani nie powiedziaem,
ani nie mylaem, e rzeczywisto przedmiotw zmysowych naley okrela w ten sposb. Dla mnie jest rzecz
oczywist, z racji, ktre uznae za suszne, e przedmioty
zmysowe nie mog istnie inaczej, jak tylko w umyle lub
w duchu. Std nie wnioskuj, e przedmioty te nie maj
rzeczywistego istnienia, tylko widzc, e nie zale od
moich myli, i e ich istnienie nie polega na tym, e s
postrzegane przeze mnie, wnioskuj, e musi by jaki inny
umys, w ktrym one istniej; tote rwnie pewne, jak
istnienie wiata rzeczywistego, jest to, e istnieje nieskoczony wszechobecny Duch, ktry obejmuje wiat i podtrzymuje go.

Immaterializm

Wyjanienie, ktre Berkeley przedstawi, to teoria zwana


im-materializmem. Wszystko, co moemy postrzega, jest
ide. Idee mog nalee tylko do umysw, nie mog istnie
niezalenie od nich. Poniewa idee, ktrych jestem wiadomy
nie zale od moich ycze, idee te musz mie jaki
rodzaj

Biskup George Berkeley

371

istnienia poza moim umysem. Wszak idee mog nalee jedynie do jakiego umysu. Jeli nie ja jestem odpowiedzialny za
idee, ktre postrzegam, i nie mog wedle swej woli wynajdowa
idei i kontrolowa ich, to musi istnie jaki inny umys, ktry
posiada, kontroluje i podtrzymuje idee. A zatem, twierdzi
Berkeley, musi istnie jaki umys uniwersalny albo Bg, w ktrego mylach idee znajduj swe miejsce. Przez co rzeczy, ktre
postrzegam, istniej oddzielnie ode mnie w umyle Boga, nie
za zaczynaj i przestaj istnie w zalenoci od tego, czy ich
dowiadczam. Mj dom jest zawsze ogldany przez Boga, przez
co mimo e jest tylko idenie przestaje istnie, niezalenie
od tego, czy ja go postrzegam, czy nie. Bg postrzega go
zawsze.
Ronald Rnox podsumowa t tez Berkeleya w synnym
limeryku:
Pewien modzieniec rzek: Boe,
Wydawa si to dziwnym moe,
e krzak, ktry widz,
Nie przestaje istnie,
Gdy nie ma nikogo na dworze".
Odpowied:
Drogi Panie,
Twe zdziwienie mnie wkurza
Ja jestem zawsze na dworze.
I dlatego to drzewko
Bdzie r sobie krzepko,
Bo obserwuj je Ja,
Pan Przestworzy"*

* Przekad tumacza A.P.; w oryginale brzmi nastpujco:


There was a young man who said, God, /1 find it exceedingly odd /
That this tree I see should continue to be / When there's no one about
in the Quad". / Replay: / Dear Sir: / Your astonishmenfs odd: /1 am
alwas about in teh Quad. / And thafs way the tree / Will continue to
be / Sice observed by / Yours faithfufly, / GOD

Teoria poznania
Twierdzenia Berkeleya
Berkeley twierdzi, e jego dziwna teoria, poza tym, i jest
spjn filozofi empiryczn, jest take jedyn teori wiedzy
zgodn ze zdoworozsdkowymi pogldami. Inne teorie prowadziy do sceptycyzmu i do paradoksw, koczyy odrzuceniem
tego, co wszyscy wiedzieli i czego byli pewni. Jego koncepcja
przeciwnie czya najlepsze elementy mylenia filozoficznego i zdrowego rozsdku. Filozofowie tacy jak Locke i
Kar-tezjusz dochodzili do wniosku , e rzeczy bezporednio
per-cepowane to idee istniejce jedynie w wiadomoci". Z
drugiej strony zwykli ludzie wierz, e rzeczy, ktre
bezporednio postrzegaj to rzeczy realne". Berkeley obstawa
przy tym, e jego teoria i tylko ona bya porozumieniem
midzy filozofami i ludem oraz nie prowadzia do adnych
sceptycznych ani paradoksalnych wnioskw, w ktre jego
zdaniem uwikane byy koncepcje poprzednikw.
Rozmaite teorie wiedzy rozrniay zawsze rzeczy i idee
i prboway pokaza, jak dochodzimy do wiedzy o rzeczach,
wychodzc od informacji na temat idei. Wszystkim, czego
jestemy bezporednio wiadomi, s idee. Jeli rzeczy s odmienne od idei, to jak to si dzieje, e odnosimy wiedz
o ideach do czego znajdujcego si poza nimi? Berkeley,
opierajc si konsekwentnie na empirycznej zasadzie, i caa
nasza wiedza pochodzi z dowiadczenia, ktrym s idee w umyle, pokaza, e jeli rzeczy s rne od idei, to nigdy nie
moemy niczego o nich wiedzie. Sprowadzio to Hylasa do
owego zgubnego sceptycyzmu".
Aby unikn tej smutnej konsekwencji, i nie moemy nic
wiedzie o rzeczach realnych, Berkeley przedstawi sw teori
immaterializmu. Po pierwsze, rzeczy s jedynie ideami, ktre
na ich temat mamy. To filozofowie wynaleli w dziwny,
nieznany rodzaj bytu i nazwali go istniejcym niezalenie
przedmiotem materialnym". Kady wierzy, i to, co oglda
(idea), jest jak realn rzecz. Myli, e w jego ogrodzie jest
drzewo, bo je widzi i dotyka. To jego dowiadczenie, jego idee
daj mu informacj o rzeczach. Rzeczy realnego wiata s

Biskup George Berkeley

373

jedynie ideami, ktre mamy. Jednak wiat, dodaje Berkeley,


nie jest jedynie nastpstwem idei w moim umyle; jest realnie
istniejcym szeregiem rzeczy, bo idee, ktre widz ja, s rwnie ogldane przez Boga. Poznanie, ktre zdobywam dziki
mym zmysom, jest adekwatnym poznaniem idei w umyle
Boga i skada si z prawdziwej wiedzy o rzeczach realnych.
W kategoriach rnych idei, ktre posiadam, mog tworzy
nauki o porzdku i relacji idei w Boym rozumie.
Berkeleyowska teoria poj
Jednake Berkeley dostrzega, e posiadamy rwnie wiedz,
ktra nie pochodzi ze zmysowego dowiadczenia. Nasza wiedza o Bogu nie jest czerpana ze zmysw. Istnieje raczej,
twierdzi Berkeley, poza ideami w naszym umyle co, co
mona okreli mianem poj". Podstawowym pojciem jest
nasza wiadomo samych siebie. Nie postrzegamy samych
siebie tak, jak widzimy stoy i krzesa, jako serii jakoci
sensorycznych, kolorw, ksztatw itp. Tym, czego jestemy
wiadomi, uwaa Berkeley, jest to, e jestemy czynnikami
aktywnymi, ktre myl, pragn, dziaaj. T apercepcj albo uwiadamianie sobie aktywnego ducha zwanego mn
samym" albo po prostu mn" zawdziczamy naszym pojciom pierwotnym. Tworzymy sobie rwnie pojcie Boga jako
ducha wszechmocnego, ktry myli i widzi wszystkie idee. To
dziki pojciom dowiadujemy si czego o strukturze wiata.
One te s odpowiedzialne za cae nasze zwyczajne poznanie
i wyjaniaj, jak zdobywamy wiedz o wiecie dowiadczenia,
o rzeczach, i dlaczego jest ona prawdziwa.
Pomimo nadziei Berkeleya, e udao mu si rozwiza
wszystkie trudnoci stajce przed wczeniejszymi teoriami wiedzy oraz, e stworzy teori zgodn ze zwykym zdrowym
rozsdkiem, wspczeni mu uznali jego koncepcj za ekscentryczn. Do immaterialistycznej koncepcji wszechwiata podchodzono podejrzliwie, za filozofia Berkeleya jeli kto odrzuca
jej wiata ducha, z Bogiem, wiecznym obserwatorem zdawaa

374

Teoria poznania

koczy si dziwacznym stwierdzeniem, e wszystko jest


tylko ide w umyle, bez realnego istnienia poza nim. Powiada
si np., e kiedy razu pewnego Berkeley odwiedza dziekana
Swifta, kazano mu zosta na progu, mwic, e jeli
suszne s jego filozoficzne pogldy, to powinien mc wej
przez zamknite drzwi. Istniej te inne opowieci o podobnych reakcjach na jego pogldy. Niektrzy myliciele, biorcy jego argumentacje powanie, byli gotowi przyzna, e
wprawdzie dostrzeg ciekawy problem i zaproponowa wiele
dowodw, lecz jego rozumowanie nie jest w peni przekonujce.

David Hume

Jeden z filozofw, ktrzy przyszli krtko po Berkeleyu, doprowadzi jego rozumowanie do jeszcze bardziej karkoomnych
i szokujcych konkluzji, przez co uwypukli niektre ograniczenia empirycznych teorii wiedzy. By nim szkocki sceptyk,
David Hume (1711-1776), prawdopodobnie najbardziej wpywowy filozof czasw nowoytnych. Wyrasta w Ninewells nie
opodal Edynburga, krtko uczszcza na Uniwersytet w Edynburgu, opuszczajc go jednak w wieku lat pitnastu. Po kilku
nieudanych prbach rozpoczcia kariery w rnych profesjach
uda si do Francji, aby tam napisa wielkie dzieo filozoficzne.
Przed ukoczeniem dwudziestego szstego roku ycia napisa
Traktat o naturze ludzkiej, ktry wedle jego oczekiwa mia
radykalnie zmieni bieg rozwoju filozofii. Zamiast tego zosta
zjechany", jak uala si Hume, po ukazaniu si w 1739 roku,
nie wzbudzajc wikszego zainteresowania wspczesnych. Pniejsze Badania dotyczce rozumu ludzkiego przedstawiay jego
pogldy w bardziej popularnej formie, lecz i im nie udao si
zyska uznania, ktrego Hume oczekiwa. Saw przyniosy mu
w kocu jego pisma polityczne oraz popularna Historia Anglii,
czynic go jednym z najbardziej znanych pisarzy anglojzycznych drugiej poowy XVIII wieku. Gdy peni funkcj sekretarza Ambasady Brytyjskiej w Paryu w latach szedziesi-

David Hume

375

tych francuscy intelektualici obwoali go njwanieszym pisarzem Wysp Brytyjskich. Antyreligijne pogldy Hume'a uczyniy ze bohatera francuskich sceptykw i przywdcw owiecenia. Po powrocie do Anglii piastowa krtko funkcj podsekretarza stanu, stajc si piewc wolnoci dla kolonii amerykaskich. Jego nieortodoksyjne pogldy na religi i polityk
przyniosy mu tak wielki rozgos, e gdy ustpowa ze suby
pastwowej, uznawany by powszechnie za subtelnego sceptyka" i wielkiego bezbonika".

Hume'owska teoria poznania


Filozofia Hume'a zdaje si wyrasta z dwch korzeni. Jeden
to gbokie zainteresowanie sceptycyzmem i skrajne zwtpienie, e filozofowie mog dotrze do prawdy na temat czegokolwiek. Drugi to przekonanie, e tym czego potrzeba, aby odkry, do czego jest zdolna wiedza, jest zbadanie tego, co zwie
si nauk o czowieku". Nauka ta ma przeledzi proces
naszego mylenia i dociec, jak ludzie ksztatuj swe pogldy na
temat natury zdarze.

Psychologia
Najwiksze filozoficzne dzieo Hume'a, Traktat o naturze ludzkiej, stwierdza na samym pocztku, i jest wykorzystaniem
naukowej metody Izaaka Newtona z takim sukcesem zastosowanej w rozwizywaniu zagadnie fizycznych do wiata
mentalnego. Zbadana zostanie mentalna natura bytu ludzkiego, jego psychologia, aby ukaza rzeczywisty proces,
dziki ktremu powstaje nasza rzekoma wiedza. Wszystkie
nauki, jak np. fizyka oraz dyscypliny takie, jak matematyka,
zostay stworzone przez ludzi, a zatem sugeruje Hume
dziki zrozumieniu, czym s ludzie, moemy dowiedzie si
czego wanego o naturze wiedzy, ktr ludzie posiadaj.
Hume przyznawa, e prawdopodobnie nie uda mu si odkry

376

Teoria poznania

ostatecznych, pierwotnych cech ludzkiej natury", jednake


dziki zbadaniu naszego dowiadczenia moemy postawi kilka oglnych hipotez na temat ludzkiej natury, co mogoby mie
wielk warto. Tak postpowano niegdy w przypadku nauki
o wiecie fizykalnym; rezultaty dla bada wiata mentalnego
mog okaza si jeszcze bardziej znaczce.
Musimy wic zbiera w tej nauce obserwacje faktw, przypatrujc si uwanie ludzkiemu yciu, i bra je tak, jak one
si ukazuj w zwykym toku zdarze, patrze na zachowanie
ludzi w towarzystwie, w interesach i w rozrywkach. Gdy
obserwacje tego rodzaju rozumnie zbierzemy i porwnamy,
to moemy mie nadziej, i oprzemy na nich nauk, ktra
nie bdzie nisza co do stopnia pewnoci, a bdzie znacznie
wysza co do swej uytecznoci w stosunku do wszelkiej
innej nauki wchodzcej w zasig rozumu ludzkiego.
Wraenia i idee

Hume rozpoczyna od podkrelenia, i wszystko, czego jestemy


wiadomi, moe zosta podcignite pod dwie kategorie: wraenia i idee. O rnicy midzy nimi stanowi stopie siy
i ywo, z ktr atakuj umys". Wraenia s mocniejsze
i ywsze ni idee. Istniej wraenia i idee proste oraz zoone.
Rnica polega na tym, i proste nie dopuszczaj odrnienia
i oddzielenia". I tak np. postrzeenie jakoci bkit" jest
proste, podczas gdy postrzeenie bkitnego obrazu jest zoone
i moe by rozoone na czci. Kiedy badamy swe wraenia
i idee, twierdzi Hume, odkrywamy midzy nimi wielkie podobiestwa. Jednake niektre z naszych idei zoonych nigdy nie
pojawiaj si jako wraenia, jak to ma miejsce np. w przypadku
zoonej idei, jak jest syrena. Po starannej analizie odkrywamy, e w kadym przypadku nasze idee proste s takie jak
nasze wraenia proste, i e wraenia zawsze wystpuj pierwsze. Na przykad nasze pierwsze zetknicie z tak jakoci
prost jak pomaraczowy" odbyo si po raz pierwszy jako

David Hume _____________________________________ 377


silne i ywe wraenie, nastpnie za jako pewna tosama idea.
Jak Hume podkreli, owo prawo, wedle ktrego wraenia
proste zawsze poprzedzaj idee proste, ktre je przypominaj
w naszym dowiadczeniu, pozwala na odrzucenie istnienia idei
wrodzonych i wysunicia twierdzenia, e wszystkie nasze idee
pochodz z dowiadczenia.
Pami i wyobrania

W odniesieniu do idei odkrywamy, e posiadamy dwie rne


zdolnoci. Jedna zwana jest pamici, w ktrej szereg idei
uobecnia si umysowi w pewnym ustalonym porzdku lub
nastpstwie. Drug wadz jest wyobrania, dziki ktrej porzdkujemy nasze idee tak, jak chcemy. Lecz pomimo tej
wolnoci wyobrani odkrywamy, i nasze idee pojawiaj si
wedle pewnych wzorcw. Gdy mylimy o jakiej idei, mamy
skonno myle take o idei podobnej albo o idei pobliskiej
wzgldem niej, jeli chodzi o miejsce lub czas, albo wreszcie
o idei powizanej z ni przyczynowo. Wzorce te to kojarzenie
idei. Odkrywamy, i jedn z zasad natury ludzkiej jest istnienie
pewnego rodzaju przycigania (innymi sowy, czego na
ksztat Newtonowskiej teorii uniwersalnej grawitacji), ktre
w wiecie mentalnym odgrywa nie mniejsz rol ni w przyrodniczym, manifestujc si na wiele rnych sposobw".

Hmne'owska analiza przyczynowoci

Waga twierdzenia o kojarzeniu idei w peni si jawi, gdy Hume


bada czynniki konstytuujce nasz wiedz, w szczeglnoci za
nasze poznanie wzajemnego przyczynowego powizania zjawisk. Wedle Hume'a wiedza skada si z informacji, ktre
mona uzyska, badajc dwie lub wicej idei. Gdy ogldamy
dwie lub wicej idei, moemy natychmiast powiedzie, czy s
do siebie podobne, czy te s od siebie rne, czy jedna jest
ciemniejsza od drugiej, czy jedna jest od drugiej mniejsza. Ten
rodzaj wiedzy przez bezporednie zbadanie dwu lub wicej idei,

378

Teoria poznania

twierdzi Hume, jest intuicyjny i pewny. Nie moe by faszywy, bo


polega jedynie na wprowadzeniu idei do umysu, uruchomieniu
wyobrani i przebadaniu ich. Na podstawie tego rodzaju poznania, poczonego z szeregiem dowodw, moemy rozwin nie
podlegajc wtpliwoci dziedzin wiedzy, np. arytmetyk.
Jednake gdy pytamy, skd dowiadujemy si, e dwie lub
wicej idei s p r z y c z y n o w o powizane z sob, odkrywamy co osobliwego. Rodzaj poznania, ktre tu si pojawia,
nie zaley jedynie od ogldania dwu lub wicej idei. Jeli
przeledzimy sytuacj, w ktrej czsto mwimy: to zjawisko
powoduje tamto zjawisko" (np. widzc kamyk uderzajcy
o szyb w oknie), to czy faktycznie postrzegamy jako cech
wraenia co zwanego przyczyn"? Nie ma cechy, ktr
odnajdowalibymy w kadym dowiadczeniu tego, co zwiemy
zwizkiem przyczynowym". Moe zatem, sugerowa Hume,
powizanie przyczynowe zdarze jest relacj miedzy elementami wraenia albo midzy wraeniami nastpujcymi po sobie?
Gdy jednak badamy sytuacje takie, jak kamie uderzajcy
w okno, odkrywamy, i ich elementy (tu: okno i kamie)
ssiaduj ze sob, tzn. w danym momencie kamie znajduje si
najbliej okna, odkrywamy te, i s pewne ruchy kamienia
poprzedzajce rozbicie szyby. Czy jednak oprcz bezporedniego ssiedztwa i nastpstwa zdarze zachodzi co jeszcze? No
c, wydaje si nam, e musi by co jeszcze, jaki element czy
te wasno, dziki ktrej przyczyna wytwarza skutek. Jednak
wszystko, co widzimy, podkrela Hume, to tylko bezporednie
ssiedztwo dwch rzeczy oraz nastpstwo dwch zdarze.
Znakomicie ilustruje to historia dwch chopcw podrujcych z matk pocigiem. Matka daa kademu banana. Gdy
jeden przekn pierwszy ks owocu, pocig wjecha do tunelu.
Nie jedz banana wykrzykn w panice do swego brata
bo olepniesz!" Nastpiy bezporednie ssiedztwo i nastpstwo. Dlaczego zatem nie przyczynowo ? O to wanie
Hu-me'owi chodzi.
Czy tedy mamy poprzesta na tych dwch stosunkach
stycznoci i nastpstwa, jako na tych, ktre daj pen ide

David Hume _____________________________________ 379


przyczynowoci? Bynajmniej. Jaka rzecz moe by styczna
i wczeniejsza w stosunku do innej, a moe nie by
uwaana za jej przyczyn. Trzeba tu wzi pod rozwaanie
jakie powizanie konieczne; i ten stosunek ma znacznie
wiksze znaczenie ni ktrykolwiek z dwch powyej wspomnianych.
Kluczowy element naszego rozumowania na temat zdarze
powizanych przyczynowo nie jest bezporednio ewidentny.
Nie wydaje si, i jest jedn z czci czy te jedn z relacji, ktre
odkrywamy w naszych wraeniach. Jeli jednak empiryczna
teoria wiedzy jest suszna, to nasza idea koniecznego zwizku
musi pochodzi z jakiego wraenia albo z jakiej jego cechy.
Poniewa rdo tej zasadniczej idei nie da si umiejscowi
poprzez proste zbadanie i rozoenie wrae, Hume sdzi, e
by moe znajdzie odpowied na swe pytanie, jeli najpierw
rozwie dwa nastpujce zagadnienia:
a) z jakiego powodu uwaamy za konieczne, e kada rzecz,
ktrej istnienie miao swj pocztek, musi rwnie mie przy
czyn?
b) dlaczego wnioskujemy, e poszczeglne przyczyny musz
z koniecznoci mie takie wanie szczegowe skutki? Jaka jest
istota tej konkluzji z jednego o drugim, jak te zaufania, ktre
w niej pokadamy?

Zagadnienie przyczyny

Samo postawienie pierwszego z powyszych pyta jest nieco


zaskakujce. Kady uwaa za oczywiste, e wszelkie zdarzenie
ma przyczyn oraz e wszystko, co istnieje, ma przyczyn
swego istnienia. Dlaczego jednak, pyta Hume, w to wierzymy?
Jaka oczywisto gwarantuje nam owo prawo przyczynowoci?
Nie jest ono wszak intuicyjnie oczywiste. Gdy przegldamy
rne wraenia czy idee w naszym umyle, nie dostrzegamy
jako ich cechy tego, e musz mie przyczyn. Nie ma powizania midzy posiadanymi przez nas ideami o czym, co

380 __________________________________ Teoria poznania


zaczo istnie, a ide przyczyny. Uwidacznia to fakt, e
poniewa wszystkie idee wyrane mog by rozdzielone przez
wyobrani, zatem mona pomyle o idei jakiego nowego
przedmiotu bez jednoczesnego mylenia o jej przyczynie. A zatem te dwie idee nie s powizane ze sob.
Dlaczego tedy mylimy, e kady obiekt, ktry zaczyna
istnie, musi mie przyczyn? Hume rozway rne argumenty, ktre filozofowie tacy jak John Locke przedstawili, aby
udowodni zasad przyczynowo ci. Uzna, i ich dowody s
niekonkluzywne, bo w ktrym miejscu dowodu zakadaj
twierdzenie, ktre chc udowodni. W wersji Locke'a (w wykadni Hume'a) wyglda to nastpujco: dowodzi si, e jeli
rzeczy zostay wytworzone bez przyczyny, to maj nic za
przyczyn lecz nic nie jest czym, przeto nie moe dziaa jako
czynnik wytwarzajcy. Argumentacja ta, podkrela Hume,
posuguje si przypuszczeniem, e kady obiekt musi mie
przyczyn, i pokazaniem, i nic nie moe by przyczyn. Za
tym, co ma by dowiedzione, jest zaoenie, e wszystko musi
mie przyczyn.
Po przebadaniu typw argumentacji przedstawionych przez
rnych filozofw i pokazaniu ich niewanoci Hume dochodzi
do wniosku: Skoro to nie z wiedzy ani naukowego rozumowania czerpiemy przekonanie o koniecznoci przyczyny dla
kadego nowego bytu, to przekonanie to musi koniecznie
rodzi si z obserwacji i dowiadczenia". Naturalne jest zatem,
e nastpne pytanie powinno brzmie: W jaki sposb w dowiadczeniu rodzi si taka zasada? Aby na nie odpowiedzie,
Hume uzna za niezbdne rozwizanie innego problemu: dlaczego mylimy, e pojedyncze przyczyny musz mie poszczeglne skutki, i dlaczego wnioskujemy z jednych o drugich?

Elementy analizy przyczynowej

Nasze rozumowanie przyczynowe zawiera trzy typy elementw: jednym jest obecne wraenie, ktre uwaamy za powizane
z inn jednostk jak ide, ktr mamy odnonie do

Pavid Hume _____________________________________ 381


rozwaanego zdarzenia. Trzecim elementem jest zwizek albo
wynikanie, i tego wanie Hume szuka. Kiedy detektyw odkrywa ciao (obecne wraenie), natychmiast siga do pewnej
idei p r z y c z y n y mierci. Jeli w ciele tkwi kula, detektyw natychmiast wnioskuje, e musiaa istnie bro palna,
z ktrej zostaa ona wystrzelona. To wanie ten proces rozumowania od wraenia do idei prbowa Hume podda
analizie. Ciao nie pojawia si ze znakiem oznajmujcym,
e jest wynikiem uycia broni. w detektyw, jak kady inny,
mgby myle o wielkiej liczbie innych idei nili o broni.
Dlaczego zatem, pyta Hume, chocia nie widzimy przyczyny,
natychmiast mylimy o jakiej idei, o ktrej sdzimy, e bya
konieczna do wytworzenia pewnego posiadanego przez nas
dowiadczenia? Nie potrafimy doj do wizji jakich idei wycznie na podstawie przebadania poszczeglnych wrae. Wyobrania jest zdolna myle o kadej idei, ktr kto posiada.
Mona by wiec zamiast o kuli, pomyle o smaku gruszki,
ale si tego nie czyni. Rodzaj wnioskowania, ktrym posuguje
si detektyw, jest znany kademu z nas. Gdy widzimy jakie
zdarzenie, to cho nic nas nie zmusza do mylenia o jakiej
szczeglnej idei, w istocie skonni jestemy myle o czym,
co zwiemy przyczyn" albo skutkiem" wrae, ktre akurat
odbieramy. Gdy syszymy pewien dwik, mylimy, e kto
zagra na fortepianie, nawet jeli wraenie dwik, ktry
syszymy nie zawiera elementu wizualnego w postaci fortepianu i pianisty.
Jak i dlaczego tedy dokonujemy takiego wnioskowania?
pyta Hume. Nie przez rozumowanie, bo z wraenia nie wynika
aden wniosek. Mogaby by pomylana kada inna idea. Musi
to zatem wypywa z czego w naszym dowiadczeniu.
Przypominamy sobie, e mielimy czste przypadki istnienia rzeczy jednego rodzaju; i przypominamy sobie rwnie, e indywidua innego rodzaju rzeczy zawsze towarzyszyy tamtym i istniay w prawidowym porzdku stycznoci
i nastpstwa wzgldem tamtych. Tak, na przykad, przypominamy sobie, e widywalimy rzeczy, ktre nazywamy

82

Teoria poznania

pomieniem, i e zarazem doznawalimy wrae zmysowych


tego rodzaju, jakie nazywamy ciepem. Podobnie przypominamy sobie, e we wszystkich minionych przypadkach rzeczy tych dwch rodzajw stale czyy si ze sob. Bez adnej
dalszej ceremonii nazywamy jedno przyczyn, drugie skutkiem, i z istnienia jednego wnioskujemy o istnieniu drugiego.
Stae powizania
Wedle Hume'a w dowiadczeniu jestemy wiadomi dwu rzeczy
wydarzajcych si razem, tj. trwale poczonych. Gdy zdarzay
si one wystarczajco czsto w przeszoci, rozwaamy je jako
przyczynowo powizane, i gdy dowiadczamy ktrej z nich,
natychmiast wnioskujemy o zaistnieniu drugiej. Dlaczego jednak badajmy dalej przesze dowiadczenia miayby mie
dla nas taki efekt? Jeli odbywaoby si to poprzez procedury
racjonalne, to pocigaoby to za sob stwierdzenie, e zasady
takie, jak jednolito przyrody musz by prawdziwe, tj. e
przypadki, ktrych dowiadczenia nie mielimy, musz przypomina te, ktrych dowiadczylimy, i e bieg przyrody zawsze si powtarza". Przeto aby wychodzc z naszego przeszego dowiadczenia, wykaza, e gdy syszymy dwik pewnego rodzaju, to kto obecnie gra na fortepianie musielibymy
zaoy, e ten sam rodzaj dowiadczenia, ktry mielimy
w przeszoci, musi zaistnie w teraniejszoci oraz e stae
powizania, ktre odkrylimy w przeszoci, dotycz rwnie
teraniejszoci.
Czy jednak jest co, co moemy znale w naszym dowiadczeniu, co daje nam gwarancj, e zasada jednolitoci przyrody
jest prawdziwa? Nie, twierdzi Hume, bo obojtnie jak jednolite
byoby nasze dowiadczenie w przeszoci, zawsze moliwe jest,
e w przyszoci bdzie inne. Moemy przebada nasze dowiadczenie od dzi do dnia sdu ostatecznego i nigdy nie
zdoamy pokaza, e wydarzenia przysze musz by podobne
do poprzednich, czy te, e widoczna jednolito przyrody a
do pewnego momentu w naszym dowiadczeniu jest wystar-

David Hume

383

czajcym dowodem na to, e przyroda bdzie jednolita w naszym przyszym dowiadczeniu.


Niepewno

Tu odkry Hume co najbardziej osobliwego. Zasada jednolitoci przyrody zakadana jest niemal we wszystkich naszych
wnioskowaniach na temat tego, co si dzieje w tej czci wiata,
ktrej w danym momencie nie obserwujemy. Nieomal wszystkie interpretacje wrae, ktre odbieramy dwiki, barwy,
zapachy oparte s na zaoeniu, e rzeczy, ktre byy stale
powizane w minionym dowiadczeniu, s powizane w teraniejszoci i bd powizane w przyszoci. Gdy jednak pyta si
nas o podstawy tej wanej zasady, odkrywamy, e nie potrafimy ich poda. Nie moemy ich zademonstrowa, bo zawsze jest przecie moliwe, e gdy obudzimy si jutro, wszechwiat bdzie cakowicie inny ni by dotychczas. Jest zawsze
moliwe, e stae poczenia rzeczy w naszym dowiadczeniu
zmieni si w przyszoci, e sl bdzie smakowaa sodko,
woda bdzie si pali itd. adna liczba obserwacji i analizowania dowiadczenia nie pomoe nam uprawomocni tej zasady,
bo wszystko, czego si std moemy dowiedzie, to to, e
przyroda bya jednolita, z czego nie wynika, e taka nadal
bdzie. A zatem formuujc stanowisko Hume'a jeszcze
bardziej ostro nawet najlepiej sprawdzone prawa naukowe
takie jak prawo przycigania, zalene s od zasady jednolitoci
przyrody. Obojtnie ile obiektw poddalibymy testowi sprawdzenia, czy grawituj ku Ziemi, nigdy nie moemy by pewni,
e prawo to bdzie prawdziwe w przyszoci.

Natura ludzka

Jeli zasada jednolitoci przyrody jest tak podstawowa dla


naszego poznania wiata, i jeli nie moemy jej ani udowodni,
ani te poda dla niej zadowalajcego dowodu, to dlaczego jej

384

Teoria poznania

wierzymy? Odpowied Hume'a brzmi: wynika to z pewnego


psychologicznego przyzwyczajenia czy te nawyku, ktry powoduje, i gdy ludzie dowiadczyli staego wspwystpowania
dwch wrae dostatecznie wiele razy i jedno z nich wystpuje
ponownie, natychmiast prowadzi to ich do pomylenia o drugim
jako o idei w ich wyobrani. Mylimy o idei zwykle jako
o powizanej z wraeniem w pewien specjalny sposb. Moglibymy poniewa nasza wyobrania jest wolna pomyle
o jakiejkolwiek idei, leczjedynie o idei stowarzyszonej" mylimy
z si i ywoci". Zatem, gdy sysz pewien dwik mgbym
gdybym chcia wyczarowa kad ide, na ktr miabym
ochot, powiedzmy wspomniany ju smak gruszki. Myl jednak
naturalnie o idei kogo grajcego na fortepianie, i myl o niej
z si i ywoci". Wierz, e kto wanie grana fortepianie, nie
sdz natomiast, e kto smakuje gruszki. Przekonanie, ktre
powstaje w pierwszym przypadku, a nie powstaje w drugim,
wynika z dwch sposobw ujmowania idei. Jedynie idea towarzyszca (tzn. stowarzyszona w minionym dowiadczeniu) jest
pomylana z si. Kada inna bdzie jedynie pomylana.
Co skania nas do ujcia niektrych idei z si i ywoci?
Aby wyjani to zjawisko, naleaoby wskaza na jaki podstawowy nawyk czy przyzwyczajenie ludzkiej natury powodujce, e jeli pojawia si przed nami jakie wraenie, to umys
nie tylko myli o idei czy ideach skojarzonych z tym wraeniem,
lecz myli o nich z si i ywoci. Moc wraenia nakada si
na ide, gdy dana idea jest t, z ktr cigle dotd czylimy
dane wraenie. A zatem nasze wnioskowanie o tym, co dzieje
si w wiecie poza zakresem naszego bezporedniego dowiadczenia, nie wypywa z adnej procedury racjonalnej, lecz z pewnego zasadniczego rysu ludzkiej natury, ktry skania nas do
uwierzenia, e przypadki, ktrych nie dowiadczylimy, musz koniecznie przypomina te, ktrych dowiadczylimy". Nie
wnioskujemy waciwie, e tak musi by, lecz raczej odkrywamy, e jestemy skonstruowani tak, i automatycznie przyjmujemy pewne idee, czy inaczej: ujmujemy je jako silniejsze od
innych. Zatem:

David Hiame

385

Nie tylko w poezji i muzyce, kierujemy si naszym smakiem


i usposobieniem, take w filozofii. Gdy mnie jaka zasada
przekonuje, jest to jedynie idea uderzajca mnie z wiksz
si. Gdy preferuj jeden wywd wzgldem drugiego, to nie
czyni nic innego poza wydaniem decyzji na podstawie mych
odczu, zwizanych z si oddziaywania tych wywodw na
mnie. Rzeczy nie posiadaj powiza, ktre mona by
odkry; nie da si ich te wywie z adnej zasady poza
przyzwyczajeniem, ktre oddziaywuje na wyobrani, i pozwala nam z jednego zjawiska wnioskowa o zaistnieniu
innego.
Jeli nasze rozumowanie, wykraczajce poza bezporednie
wraenia, i nasz wniosek, e konkretne przyczyny musz mie
konkretne skutki, jest rezultatem tego nawyku czy przyzwyczajenia, dziki ktremu pewne idee automatycznie pojawiaj
si w umyle, czc ze sob pewne silne uczucia, konstytuujce
nasze przekonanie, to czym jest nasza idea koniecznoci prowadzca nas do uznania pewnych obiektw jako z koniecznoci powizanych? Nie jest ona jedn z cech naszych wrae,
bo nie postrzegamy adnej koniecznoci ani siy wytwarzajcej
zdarzenia, postrzegamy jedynie nastpstwo zdarze. Gdy jednak mamy kilkanacie podobnych przypadkw nastpstw wrae, zaczynamy uwaa te zdarzenia za powizane w sposb
konieczny. Idea koniecznoci zdaje si zatem wiza z czym,
co pojawia si wraz z powtrzeniem zdarze podobnych.
C si jednak dzieje, gdy powtarza si ta sama sekwencja
zdarze? Jeli sekwencje s podobne, podkrela Hume, to
w przyblieniu postrzegamy za kadym razem t sam rzecz.
Jeli nie zobaczymy koniecznociowego powizania miedzy
zdarzeniami w jednym wypadku, to nie dostrzeemy go w tysicu wypadkw, bo jeli przypadki s podobne, to te same
jakoci musz by obecne za kadym razem. Nie widzimy
czego w nowy sposb, ogldajc to bez koca. Przyjmujemy
jednak inn postaw mentaln, i to ona konstytuuje nasze
przekonanie o koniecznoci zwizku.

86

Teoria poznania

Stwierdziwszy bowiem podobiestwo w dostatecznej liczbie


przykadw, czujemy bezporednio, e nasz umys skonny jest
do tego, by przechodzi od jednej rzeczy do drugiej, ktra jej
zwykle towarzyszy, oraz do tego, by j sobie przedstawia
w bardziej silnym wietle z racji tego stosunku, w jakim
pozostaj. Ta skonno umysu jest jedynym skutkiem tego
podobiestwa; i wobec tego musi by tym samym co moc czy
zdolno sprawcza, ktrej idea wywodzi si z tego podobiestwa. Liczne przypadki podobnych powiza prowadz nas do
tego, e tworzymy sobie pojcie mocy i koniecznoci. Te
przykady same w sobie s cakowicie rne jeden od drugiego
i nie ma midzy nimi adnego zwizku poza tym, jaki tworzy
midzy nimi umys, ktry je obserwuje i ktry zbiera i czy ich
idee. Konieczno tedy jest wynikiem tej obserwacji i nie jest
niczym innym ni wewntrzn impresj umysu lub skonnoci do tego, eby przenosi nasze myli z jednej rzeczy na drug.

Odrzucenie przyczyny

A zatem konieczno" jest czym istniejcym w ludzkim


umyle, nie za cech czy wasnoci przedmiotw. Konieczno, ktrej istnienie przyjmujemy (np. e szyba uderzona
motkiem musi pkn), jest jedynie, twierdzi Hume, skonieniem umysu do mylenia o pewnej idei wraz z dowiadczaniem
pewnego wraenia, do mylenia tej idei w sposb silny, z powodu jej staego powizania z aktualnie danym wraeniem.
Jeli zbadalibymy nasze wraenie motka i szka, nie znalelibymy adnej cechy tych wrae bdcej koniecznoci
pknicia szka. Konieczny zwizek miedzy nimi polega na
sposobie, w jaki umys o nich myli, a nie tkwi w nich samych.
Hume utrzymywa, e mamy skonno do czenia naszych
wewntrznych dowiadcze z zewntrznymi, ktre wydarzaj
si w tym samym czasie. Przez co cho konieczno pojawia
si jedyme jako mentalna determinacja dowiadczania pewnych wrae mamy tendencj do umieszczania tych zdarze
mentalnych w zdarzeniach obserwowanych i mylenia o nich

David Hume ____________________________________ 387


jako o wydarzeniach zewntrznych, podczas gdy faktycznie
rozgrywaj si w umyle.
Hume zdawa sobie spraw, e ta analiza idei zwizku koniecznego oraz istoty wnioskowania przyczynowego moe wydawa
si dziwna i niewiarygodna. Nie wtpi, e me pogldy zostan
przez wielu potraktowane jako ekstrawaganckie i mieszne. C
z tego! Efektywno przyczyn ley w determinacji umysu!"
Uwaa jednak, i cho ta analiza w pierwszym czytaniu wyda
si moe dziwna, to jest ona jedynym sensownym rozumowaniem opartym na zmysowym dowiadczeniu. Jeli uczciwie
zbadamy, co postrzegamy, to nie dowiadczymy adnego zwizku koniecznego midzy rnymi elementami naszego zmysowego wiata. Nie znajdziemy powodu, dla ktrego jedno zdarzenie
musi nastpowa po drugim. Odkryjemy jednak, i tkwi w nas
pewna mentalna determinacja, aby o pewnych ideach, ktre
w przeszoci stale towarzyszyy danym wraeniom, myle
w silny i ywy sposb. Przeto jedynym faktycznym powizaniem,
ktre odkrywamy miedzy zdarzeniami, jest zwizek psychologiczny, sposb naszego mylenia, nie za fizyczne, rzeczywiste
powizanie miedzy jednym i drugim zdarzeniem. A zatem
pojcie przyczyny oznacza pewien przedmiot poprzedzajcy
i ssiadujcy z innym i tak z nim w wyobrani zjednoczony, e
idea jednego zmusza umys do utworzenia idei drugiego, za
wraenie jednego do utworzenia bardziej ywej idei drugiego".

Zastosowanie Hume'owskiej teorii do nauki

Mimo e koncepcja Hume'a bya zaskakujca, utrzymywa on,


i doskonale daje si pogodzi z wczesnymi badaniami nauko-

wymi. Naukowcy odkrywaj stae powizania zdarze wystpujcych w ludzkim dowiadczeniu oraz ludzkie oczekiwania dotyczce tego, co si nastpnie wydarzy z perspektywy ich
sposobu mylenia o tyche zdarzeniach. I tak fakt" naukowy,
e alkohol w normalnym warunkach atmosferycznych gotuje
si przy 80C oznacza wedle Hume'a, i wielokrotnie zaobserwowano, e pewne wraenie zwane gotujcym si alkoholem

388

Teoria poznania

byo stale poczone z innym wraeniem, mianowicie wraeniem


termometru wskazujcego 80C. Nikt w rzeczywistoci nie
widzi, e temperatura powoduje zagotowanie si alkoholu. Ale
poniewa obydwa te wraenia czyy si ze sob w przeszoci
tyle razy, jestemy niejako przymuszeni do mylenia o jednym,
skoro tylko zobaczymy lub przywoamy w pamici drugie, oraz
do oczekiwania, i bd poczone w przyszoci. Nigdy nie
moemy udowodni, e naprawd s poczone ani te, e
powizania zaobserwowane w przeszoci powtrz si w przyszoci. To z powodu naszych umysowych determinacji i nawykw zaobserwowane stae poczenia zdarze bierze si za
przewodnika dla przyszych oczekiwa i przewidywa. Nasze
poznanie naukowe nie mwi nic o adnej koniecznej relacji
w przyrodzie, lecz o pewnym regularnym nastpstwie obserwowanym w przeszoci wiele razy. Na podstawie informacji
o zaobserwowanych prawidowociach oczekujemy i przewidujemy, e podobne regularnoci pojawi si znowu w podobnych
okolicznociach. Oczekiwania i przewidywania oparte s nie
na odkryciu jakich ukrytych zwizkw w przyrodzie, lecz
jedynie na pewnym psychologicznym nawyku ludzkiej natury,

ktry prowadzi do mylenia o pewnych ideach w sposb


bardziej ywy i mocny, jeli uprzednio dowiadczylimy ich
staego powizania.
Mona postawi zarzut, e taka wizja tego, czym s odkrycia
naukowe, moga przystawa do pewnych podstawowych praw,
ktre zaobserwowano, jednak nauki wspczesne s bardziej
skomplikowane; nie s tylko kompilacj zbiorw rnych
regularnoci zaobserwowanych w naszym dowiadczeniu. Jednak wspczeni zwolennicy Hume'a wielu z nich to prominentni teoretycy nauki utrzymuj, e mimo wieloaspektowego rozwoju nauk takich, jak chemia i fizyka, w istocie
zgadzaj si one z obrazem przedstawionym przez Hume'a.
Systematyczna organizacja tych nauk polega tylko na odkryciu
oglnych prawidowoci w ludzkim dowiadczeniu, z ktrych
wyprowadza si pozostae regularnoci. Nawet nauki takie, jak
fizyka atomowa i nuklearna mona rozpatrywa jako odkrywanie pewnych zasadniczych prawidowoci w ramach wiedzy,

David Hume _____________________________________ 389


na podstawie ktrych mona wysuwa przewidywania, zaoywszy, i potwierdzi si nasza mentalna determinacja do mylenia, i przyszo przypomina bdzie przeszo.

Totalny sceptycyzm Hume'a

David Hume, wychodzc z badania naszego dowiadczenia


zmysowego i jego organizacji, doszed do cakowitego sceptycyzmu
co do moliwoci tego, aby istoty ludzkie wiedziay co o wszechwie-

cie. Wszystko to, czego jestemy wiadomi, to seria wrae bez


koniecznej relacji miedzy sob. Z nich czerpiemy nasze idee, ktre
czymy nie na podstawie faktycznych wasnoci wrae, lecz
wedle naszych umysowych nawykw czy przyzwyczaje. Kiedy
badamy jaki obiekt poza nami, do ktrego przynale nasze
wraenia, nie znajdujemy wrae czego, co zwie si ciaem czy te
obiektem materialnym. Gdy badamy samych siebie, szukajc
czego, co zawiera te wraenia i idee, czego zwanego jani, nie
natrafiamy w naszym dowiadczeniu na nic takiego.

Istota dowiadczenia

Jeli wszelkie nasze poznanie wiata jest ograniczone do tego,


czego rzeczywicie dowiadczamy, to musimy stwierdzi, e to,
czego dowiadczamy, jest tylko nastpstwem wrae nie zwizanych z sob oraz jak si wydaje nie nalecych do
adnych zewntrznych przedmiotw ani do wewntrznego
przedmiotu zwanego jani albo rozumem. Nawet duchy,
ktre wedle Berkeleya byyby dowiadczajcymi", posiadajcymi dowiadczenia, nie mog by poznane przez dowiadczenie. Jedyn podstaw, ktra pozwala nam porzdkowa
i interpretowa cigi nie zrelacjonowanych dowiadcze, s
nasze mentalne przyzwyczajenia. Jedno z nich kae nam porzdkowa nasze dowiadczenia kauzalnie, odnosi do stale
powizanych nastpstw. Posiadamy te inne nawyki, twierdzi
Hume, ktre ka nam wierzy, e istniej ciaa zewntrzne,

390

Teoria poznania

jak te takie, ktre ka nam wierzy, i istnieje pewien rodzaj


trwaej rzeczy wewntrz nas samych, zwanej jani, ktra scala
nasze dowiadczenia; oraz takich, ktre ka nam wierzy, e
istnieje prawdopodobnie jaki rodzaj rozumnego uporzdkowania naszego dowiadczenia. Te nawyki czy te przyzwyczajenia nadaj nastpstwu wrae i idei w naszych umysach
pewien rodzaj porzdku i spjnoci. Jedne nawyki dostarczaj
jednego typu uporzdkowania, inne za innego. Czasami
nawet nawyki te daj nam sposoby porzdkowania pozostajce
w konflikcie, i ka nam wierzy w co na podstawie jednego
nawyku, w co nie wierzymy na podstawie innego.
Normalne" oraz nienormalne"

Zgodnie z tak wizj ludzkiej natury przez bycie rozumnym"


ma si na myli dziaanie wedle zbioru nawykw umysu, ktre
zwiemy normalnymi". Osoba, ktra wierzy, e ogie si pali,
e 2+2=4, e soce wzejdzie jutro, e zewntrzne przedmioty
istniej nawet, jeli nie s postrzegane, oraz e jest pewien
rodzaj wewntrzej cigoci jej dowiadczenia zwany Jani",
ktra posiada normalny" zbir przekona, uwaana jest za
jednostk rozumn. Kto inny, posugujcy si odmiennymi
nawykami czy przyzwyczajeniami, posiadajcy przez to inny
zbir przekona, jest nienormalny" i nierozumny". Ktry
z nich posiada wiedz prawdziw? Ktry z nich wierzy w co,
co faktycznie odpowiada temu, co dzieje si w wiecie?

Przymus wiary

Hume podkrela, e nigdy nie odpowiemy na te pytania.


Wszelkie przekonania odsaniaj jedynie zabiegi rozumowe,
ktre stosujemy. Nie ma usprawiedliwienia dla wyznawania
jednego przekonania zamiast innego, oprcz tego, e czujemy
silne uczucie lub skonno, aby tak uczyni. Gdy prbujemy
odnale racj albo oczywisto, dla ktrej w co wierzymy,
odkrywamy, e nie znajdujemy nic i moemy jedynie stwier-

David Hume_____________________________________ 391


dzi, e nasze umysy dziaaj w taki dziwny sposb, i mylimy, e nasze przekonania s prawdziwe. Im bardziej zgbiamy sens naszego przekonania, tym bardziej odsaniamy irracjonalne i nieuzasadnialne ufundowanie naszych mentalnych
zachowa. Zarazem jednak odkrywamy, e obojtnie jak niewielk podstaw moemy dla tych przekona mie, nie moemy ich odrzuci. Niezalenie od tego, jak sceptyczni moemy
si sta odnonie do wartoci i fundamentw tego, o czym
jestemy przekonani, natura ludzka powstrzymuje nas od porzucenia tych przekona. Moemy nie umie wykaza, e s
prawdziwe, moemy nawet mie dobre powody do podejrze,
e przynajmniej niektre z nich s faszywe. Zarazem jednak
zmuszeni jestemy do wierzenia w pewne rzeczy i do dziaania,
mwienia i ycia na podstawie tych przekona.
A zatem w teorii Hume sta si cakowitym sceptykiem;
doszed do wniosku, e poznanie wiata, ktre czerpiemy
z dowiadczenia, jest oparte jedynie na swoistym zbiorze przyzwyczaje czy nawykw umysu do ujmowania pewnych idei
w sposb ywy i silny. Jednak i Hume, jak kady, odkry, e
gdy wykroczy poza swe studia filozoficzne, zosta skoniony
do wiary w trwao przyrody, w istnienie przedmiotw zewntrznych, w cige istnienie siebie samego itd. Nawet wiar
w sw wasn filozofi uzna za nie do obrony na drodze
rozumowej; bya ona jednak zarazem teori natury ludzkiej,
ktrej to teorii nie mg po prostu odrzuci, bowiem dziaaa
na tak silnie. Przeto broni swych pogldw jako uczu, ktre
mia w odniesieniu do tych kwestii. Pierwsz ksig swego
Traktatu o naturze ludzkiej posumowa nastpujco:
Jeeli czytelnik znajduje si w takim samym szczliwym
usposobieniu, niechaj idzie za mn w moich spekulacjach,
ktre dalej tu rozwin. Jeli nie, to niechaj idzie za swoj
wasn skonnoci i oczekuje powrotw dobrego humoru
i zainteresowania wiatem. Zachowanie czowieka, ktry
studiuje filozofi w ten beztroski sposb, jest istotnie bardziej sceptyczne ni czowieka, ktry czujc w sobie skonno do filozofii, tak jest jednak owadnity wtpliwociami

92

Teoria poznania

i skrupuami, i j cakiem odrzuca. Prawdziwy sceptyk


bdzie odnosi si nieufnie zarwno do swoich wtpliwoci
filozoficznych, jaki do swoich filozoficznych przewiadcze.
I nigdy nie odmwi sobie niewinnego zadowolenia, jakie mu
daje bd jedno bd drugie.
Suszn jest rzecz nie tylko, ibymy pofolgowali naszej
skonnoci do najbardziej subtelnych i zawiych bada filozoficznych, mimo naszych zasad sceptycznych, lecz rwnie
i to, ibymy poddali si tej dnoci, ktra nas nakania,
bymy zajmowali postaw pozytywn i pewn w pewnych
sprawach konkretnych, gdy je widzimy w jasnym wietle
danej chwili, -atwiej powstrzyma si od wszelkiego badania
i rozwaania, ni opanowa tak naturaln dno i strzec si
tego poczucia pewnoci, ktre zawsze powstaje, gdy ogldamy jak rzecz dokadnie i szczegowo. W takiej sytuacji nie
tylko gotowi jestemy zapomnie o naszym sceptycyzmie,
lecz rwnie i o naszej skonnoci; gotowi jestemy posugiwa si takimi zwrotami: to jest oczywiste", to jest pewne",
temu nie mona zaprzeczy", ktrych uywaniu winien by,
by moe, zapobiec naleny szacunek dla publicznoci.

Kwestia usposobienia
Przeto dla Hume'a nawet filozofia, ktr si wyznaje, jest
kwesti smaku oraz nawykw i przyzwyczaje. Dziki jego
nawykom i przyzwyczajeniom, nawet jeli ju wiedzia, e nie
potrafi ich uzasadni, takie wanie byy pogldy wyznawane
przeze w rnych czasach. Jeli inni czuj na ten sam temat
podobnie, to bardzo dobrze; jeli nie, to nic si nie da zrobi,
poza konstatacj, e dziaaj wedle odmiennych zasad, nawykw i skonnoci. Hume sam, w tych chwilach, gdy wtpliwoci na temat wiarygodnoci ludzkich przekona wydaway
mu si fundamentalne, okazywa si sceptykiem. W innych
momentach by normalnym czowiekiem, poddanym silnemu
i ywemu dziaaniu pewnych idei. Subtelny sceptycyzm Hume'a
polega na wtpieniu we wszystko, w co czu, e wtpi musi,

Podsumowanie empirycznej teorii wiedzy

393

i wierzeniu we wszystko wczajc w to sw wasn teori


natury ludziej kiedy czu si do tego przymuszony.

Podsumowanie empirycznej teorii wiedzy

Poczynajc od Locke'a, filozofowie, ktrzy stworzyli teorie


wiedzy utrzymujce, e wszelka wiedza pochodzi ze zmysowego dowiadczenia, stopniowo doszli do wnioskw
Hu-me'a. Jeli jedynym rdem naszej informacji o wiecie s
wraenia zdobywane dziki zmysom, to wielka cz tego, co
wydaje si, e wiemy, zamienia si w iluzj. Dziki zmysom
otrzymujemy jakoci takie, jak barwy, dwiki, ksztaty. Jak
pokaza Berkeley, nie ma niczego w naszym dowiadczeniu
zmysowym, co pokazywaoby nam, e te jakoci nale do
tzw. rzeczy materialnych czy zewntrznych. Wszystkim, co
widzimy, s same te jakoci. Jak pokaza Hume, nasze dowiadczenie nie zawiera adnych koniecznych relacji ani powiza midzy rnymi elementami naszego sensorycznego
dowiadczenia. Powizania, ktre nakadamy na nasze dowiadczenie, nie wynikaj z tego, co widzimy, ale z naszych
mentalnych nawykw i skonnoci.

Empiryczna krytyka racjonalizmu

Empiryci, wyszedszy od doniosego wtpienia w twierdzenia


racjonalistw na temat tego, ile moemy wiedzie, doszli do
teorii wysuwajcej rwnie doniose wtpienie co do tego, czy
w ogle moemy cokolwiek wiedzie w cisym sensie tego
terminu. Odwracajc si od wspaniaego krlestwa wiedzy
doskonaej (np. tej, ktrej istnienie gosili Platon i Kartezjusz)
i spogldajc ku bardziej znajomemu wiatu codziennego dowiadczenia po informacj o tym, co si rzeczywicie dzieje,
empiryci odkryli, e jedynie ograniczona cz poznania jest
osigalna z tego rda, za nasza pewno co do niej zawsze
pozostanie daleka od doskonaoci.

394

Teoria poznania

Zarazem jednak empiryci zawsze mogli powiedzie, e bez


wzgldu na stopie ograniczenia ich wizji moliwoci ludzkiej
wiedzy, nie mona jej zarzuci, i jest wzita z fantazji. Platoski wiat idei nie mg by pokazany w wiecie spraw codziennych. Natomiast skadniki i elementy dostrzegane przez
em-pirystw byy faktycznymi cechami dowiadcze kadego.
Mona nie by pewnym, do czego dane dowiadczenie si
odnosi, albo czy cechy tego dowiadczenia przetrwaj w
przyszoci, tym niemniej jego elementy s dane ogldowi
kadego z nas.
Nasza informacj a o naszym dowiadczeniu moe nigdy nie by
wicej ni prawdopodobna, ale twierdzili empiryci ta
prawdopodobna informacja bya, jest i prawdopodobnie bdzie
zawsze waniejsza i uyteczniejsza dla ludzi ni wszystkie rzekome
pewniki racjonalistw. Przy wszystkich swych twierdzeniach
0 absolutnej pewnoci racjonalici nie potrafili uzgodni midzy
sob tego, co miao by tak pewne. Wiele z ich twierdze musiao
zosta odwoanych. Empiryci za utrzymywali, e twierdzenia
skromniejsze oparte na ograniczonej podstawie ludzkiego dowia
dczenia zmysowego i ludzkich zdolnoci s bardziej otwarte na
poprawki i rozwj oraz na test przyszego dowiadczenia. Jako
dowd na poparcie empirycznego punktu widzenia wskaza
mona fakt, e dziedzin najoczywistszego postpu ludzkiego
rozumu nie by w ostatnich kilku stuleciach obszar tzw. rzeczywis
tego wiata Platona czy Kartezjusza, lecz nauki empiryczne.
Uwiadamiajc sobie w peni w kategoriach Hume'owskiej
analizy naszej wiedzy empirycznej ograniczenia takiego
poznania, mona mimo to podkrela, e choby takie poznanie
byo niepewne, zalene od naszych zmysowi nawykw, to jednak
jest ono tym poznaniem, ktre najbardziej oddziauje na ludzkie
ycie. CS, ktrzy rozwinli niesamowicie zoone wizje fizykalnego
wiata, od czstek atomu po wielkie systemy gwiezdne, od
molekuy proteinowej po najnowsze medyczne i psychologiczne
teorie dotyczce ludzkiego zachowania, nie szukali na og wiedzy
absolutnie pewnej o wiecie rzeczywistym, lecz prawidowoci
1 regularnoci w wiecie zjawisk. Niezalenie od tego, jak mao
zaufania mieli rni racjonalici, jeli idzie o poznanie oparte na
zmysach nie mona nie by pod wraeniem by moe nawet

Podsumowanie

395

przesadnym osigni bada empirycznych dokonanych


w cigu ostatnich trzech wiekw.

Podsumowanie

Rozpoczlimy wywody od podniesienia kwestii, co ludzie mog


wiedzie z pewnoci. Pomimo naszej codziennej pewnoci siebie
odkrylimy, e do pewnego stopnia niemal wszystko, co uwaamy, e wiemy, jest podatne na wtpienie. Z tego powodu filozofowie usiowali stworzy teori wiedzy, aby wytumaczy rda,
podstaw i pewno naszej wiedzy. Niektrzy filozofowie racjonalici prbowali odnale cakowicie pewne ufundowanie naszej
wiedzy, w kategoriach pewnych procedur ludzkiego rozumu. Szukali

wiedzy w najsilniejszym sensie, tj. poznania, ktre w adnych


okolicznociach nie moe by faszywe. Dochodzili zwykle do
wniosku, e takiej wiedzy nie sposb odkry w dowiadczeniu
zmysowym, lecz jedynie w jakim krlestwie idei.
W reakcji na teorie racjonalistyczne powsta inny sposb
podejcia do zagadnienia wiedzy, stworzony przez tzw.
em-pirystw. Poczynajc od Locke'a, mieli oni nadziej na
odkrycie podstawy ludzkiej wiedzy w dowiadczeniu zmysowym.
Jednak od Locke'a przez Berkeleya do Hume'a odkryli, e
nasze dowiadczenie zmysowe dostarcza o wiele mniej poznania wiata, ni moglibymy si spodziewa. Hume wskaza,
e dokadne przebadanie tego, co faktycznie wiemy dziki
dowiadczeniu zmysowemu, doprowadzi nas do najbardziej
deprymujcego sceptycyzmu odnonie do moliwoci jakiejkolwiek autentycznej wiedzy. Jeli wierzy Hume'owi, to tylko
osobliwa psychologiczna struktura ludzkiej istoty prowadzi do
uznania naszych pogldw jako tego, co si naprawd dzieje
wok nas. To, co uwaamy za nasz wiedz, jest jedynie
narzuconym nam sposobem organizacji dowiadczenia.
Burzycielskie wyniki angielskiej tradycji filozoficznej
w XVIII wieku, szczeglnie w dzieach Berkeleya i Hume'a,
skoniy filozofw albo do tworzenia doskonalszych form empirycznej teorii wiedzy John Stuart Mili prbowa tego

396

Teoria poznania

w XIX wieku, za neopozytywici w naszym stuleciu albo do


modyfikacji wnioskw Berkeleya i Hume'a po to, aby wypracowa
kompromisow teori wiedzy, uznajc twierdzenia empirystw,
prbujcjednak zarazem uratowa niektre elementy z
racjonali-stycznej teorii wiedzy. Poczynajc od wielkiego filozofa
niemieckiego Immanuela Kanta (ktry powiedzia, e Hume
obudzi go z dogmatycznej drzemki), myliciele prbowali na
wiele sposobw skonstruowa teori wiedzy gwarantujc
pewno czego, co wiemy, akceptujc zarazem si
Hume'owskiego sceptycyzmu. Oglnie biorc, filozofowie doszli
do wniosku, e kiedy usiuj wyjani pewno siebie, ktr
zwykli miertelnicy wykazuj co do swej wiedzy, ich zadanie
okazuje si skrajnie trudne. Prba stworzenia adekwatnej teorii
wiedzy odsonia pewne najtrudniejsze problemy, z ktrymi
przyszo si czowiekowi zmaga. To czy kto odnis sukces w
rozwizaniu tych problemw, jest wci kwesti dyskusyjn.
Kopot prawdopodobnie polega, jak sugerowa Bertrand
Russell, na tym, e nikomu nie udao si stworzy teorii
zarwno wiarygodnej, jak i spjnej. Niektre z najbardziej
wiarygodnych teorii zawieraj olbrzymie niespjnoci, za
teorie najbardziej logiczne wydaj si niewiarygodne.
Zalecana literatura
Autorzy klasyczni

Berkeley, G., Traktat o zasadach poznania ludzkiego. Trzy


dialogi midzy Hylasem i Filonusem. Przedstawienie
argume-tw Berkeleya, w formie dialogu, omawiajcego
wszystkie moliwe zarzuty, ktre Berkeley przewidywa.
Descartes, R., Rozprawa o metodzie. Metoda Kartezjaskiego
wtpienia.
Descartes, R., Medytacje o pierwszej filozofii. Najlepsza prezentacja Kartezjaskiej teorii wiedzy.
Hume, D., Badania dotyczce rozumu ludzkiego. Najlepsze
streszczenie jego pogldw.
Hume, D., Traktat o ludzkiej naturze. Najpeniejsze sformuowanie teorii Hume'a.

Zalecana literatura

397

Kant, I., Krytyka czystego rozumu. Kant prbuje pokaza, e


empiryzm moe prowadzi do bardziej pozytywnej teorii
wiedzy.
Locke, J., Rozwaania dotyczce rozumu ludzkiego. Synne
sformuowanie jego teorii wiedzy.
Platon, Menon. Krtki dialog podnoszcy kwesti poznania.
Platon, Pastwo. Najszersze omwienie Platoskiej teorii wiedzy.
Autorzy wspczeni

Allison, H., Kanfs Transcendental Idealism (Idealizm transcendentalny Kanta), Yale Unrversity Press, New Haven, 1986.
Burnyeat, M., (red.), The Skeptical Tradition (Tradycja sceptyczna), University of California Press, 1983.
Curley, E.M., Descartes Against the Skeptics (Kartezjusz przeciwko sceptykom), Harvard University Press, Cambridge,
Mass., 1978.
Ewing, A.C., A Short Commentary on Kanfs Critiue ofPure
Reason (Krtki komentarz do Kanta Krytyki czystego rozumu), University of Chicago, Chicago, 1987.
Goldman, A., Epistemology of Cognition (Epistemologia poznania), Harvard University Press, Cambridge, Mass., 1986.
Montaue, W.P., The Ways ofKnowing (Drogi wiedzy), Allen
& Unwin: London, 1925.
Moore, G.E., Philosophical Studies (Studia filozoficzne),
Rout-ledge, Kegan Paul: London, 1922.
Popkin, R.H., The History of Scepticism from Erasmus to
Spinoza (Historia sceptycyzmu od Erazma do Spinozy).
University of California Press: Berkeley, California, 1979.
Popkin, R.H., (red.), The Philosophy ofthe 16th andllth Centuries
(Filozofia XVI i XVII wieku), The Free Pres: New York, 1966.
Russell, B., A History of Western Philosophy, Allen & Unwin:
London, 1968.
Stroi, A., Surfaces (Paszczyzny), University of Minnesota
Press, Minneapolis, 1988.
Stroud, B., Hume, Routledge, London, 1981.
Stroud, B., The Significance of Phtiosophical Scepticism (Znaczenie
sceptyzmu filozoficznego), Oxford University Press, Oxford 1984.

6
Logika
Definicja logiki

Jak to usiowalimy pokaza w dotychczasowych rozwaaniach, refleksja jest waciwym tworzywem, z ktrego kreuje
si filozofi. Osoba, ktra w codziennym yciu zachowuje si
mechanicznie, zgodnie z wpojonymi obyczajami, nie jest filozofem; nikt nie filozofuje, dopki nie zaczyna si zastanawia
i spekulowa nad sob samym, nad swoim miejscem w porzdku rzeczy, nad swoimi dowiadczeniami i relacjami z innymi.
Niemal kademu z takich rodzajw refleksji odpowiada okrelona ga filozofii. Na przykad, rozwaanie wasnego postpowania tworzy spekulacj etyczn, a dociekanie natury
wszechwiata metafizyk. Logika moe by okrelona jako
dziedzina filozofii, ktra zastanawia si nad natur samego

mylenia. Usiuje odpowiedzie na takie pytania, jak: Czym jest


poprawne rozumowanie? Co odrnia dobrze skonstruowany
argument od zego? Czy istniej metody pozwalajce wykry
bdy w rozumowaniu, a jeli tak, to na czym polegaj?
Z powyszych pyta wynika wyranie, e logika jest najprawdopodobniej podstawow gazi filozofii. Wszystkie dziedziny
filozofii angauj mylenie, a czy jest to mylenie poprawne czy
nie, zaley od tego, czy jest ono zgodne z prawami logiki.

Definiujc logik jako ga filozofii zajmujc si natur


mylenia, musimy poczyni jednak pewne istotne zastrzeenia.
Nie chodzi o to, e jest gazi psychologii, ani te e zajmuje
si wszystkimi rodzajami mylenia. Logik od psychologii
odrnia to, e nie zajmuje si wszystkimi typami zachowa
mylowych, takimi jak uczenie, przypominanie, marzenia,
przypuszczanie i tak dalej, lecz chodzi w niej jedynie o ten

Definicja logiki

399

rodzaj mylenia, ktry nazywamy rozumowaniem". Podczas


gdy psychologa interesuj psychiczne procesy mylcego, logik
bada samo rozumowanie; nie zajmuje si odpowiedzi na
pytanie, dlaczego ludzie myl w okrelony sposb, lecz prbuje sformuowa reguy, ktre uczyni nas zdolnymi do sprawdzenia, czy dany, konkretny element rozumowania jest spjny i niesprzeczny, tzn. czy jest logiczny.
W celu unaocznienia, w jaki sposb rozumowanie rni
si od innych rodzajw mylenia, takich jak przypominanie
czy marzenie, poyteczne bdzie rozwaenie konkretnego przykadu.
Zamy, e postanowiem spotka si z przyjacielem, za
godzin w miejscu odlegym o trzy mile. Po zastanowieniu
opady mnie wtpliwoci, czy zdoam tam dojecha. Poniewa
nie posiadam samochodu, mam tylko dwa sposoby dostania
si w umwione miejsce: pieszo lub autobusem. Z odbytego
wczeniej przeszkolenia wojskowego wiem, e mog maszerowa z maksymaln przecitn prdkoci dwu i p mili na
godzin. Poniewa jednak miejsce spotkania jest odlege o trzy
mile, a musz by tam dokadnie za godzin, nie zd, idc
pieszo. Dlatego te, jeli nie chc si spni, musz pojecha
autobusem. Najbliszy autobus nadjedzie za pitnacie minut,
nastpne trzydzieci minut zabierze mu przejazd do miejsca
spotkania. Tak wiec wycigam wniosek stwierdzajcy, e jadc
autobusem, zd na spotkanie.
Przeanalizujmy bardziej szczegowo t opowie, aby pokaza, dlaczego stanowi ona przykad rozumowania. Pocztkowo mam okrelony problem: czy zd na spotkanie, posugujc si rodkami transportu, jakie mam do dyspozycji?
Najpierw prbuj odpowiedzie na to pytanie, rozwaajc
piesz wdrwk. Dochodz do wniosku, e jest to niemoliwe
z nastpujcych powodw: odlego wynosi trzy mile, czas,
jaki mam na jej przebycie, zamyka si wjednej godzinie, a mog
i z prdkoci dwu i p mili na godzin. Formuujc te
przesanki, dostarczam podstaw do wycignicia wniosku, e
idc, nie zd na czas. Z drugiej strony, na podstawie nastpujcych przesanek: autobus odjedzie za pitnacie minut,

w cigu trzydziestu minut dojedzie do miejsca spotkania,


a spotka mam si za godzin, mog wnioskowa, e jadc
autobusem, zd na czas.
Tym, co jest charakterystyczne dla rozumowania, i co daje si
wywie z samego jego pojcia, jest formuowanie przesanek
jako podstawy do okrelonego rozumowania, w rezultacie ktrego dochodzimy do wnioskw, jakie chcemy wycign. Jak to
wyranie wida na powyszym przykadzie, rozumowanie jest
cile zwizane z wnioskowaniem. Przesanki, ktrych dostarczamy, pozwalaj nam wycign okrelony wniosek. Jeeli s
prawdziwe, stanowi racje dla prawdziwoci wniosku. Logika
jest wic nauk, ktra stara si odrni ze rozumowania od
dobrych lub (co jest rwnoznaczne) dobre wnioskowania od
zych. Logika formuuje reguy, ktre powiedz nam, czy racje,
ktre podalimy, s dobrymi" racjami dla wyprowadzonego
wniosku. Dlatego nie bdzie wielkim znieksztaceniem treci
sowa, gdy zdefiniujemy logik jako nauk o dobrych racjach".
Naley doda, e racje, jakich dostarczamy na rzecz wniosku, zawsze s wyraone w jzyku. Z tego powodu logika jest
czasami okrelana jako nauka, ktra zajmuje si relacjami
pomidzy zdaniami czy te sdami, jak logicy wol je nazywa,
wskazujc na to, e nie interesuj ich ani zdania pytajce,
ani wykrzyknikowe, lecz jedynie takie, w ktrych co si stwierdza. Za wnioskowanie uwaa si proces, ktry pozwala nam
ustali prawdziwo okrelonego sdu zwanego wnioskiem, na
podstawie prawdziwoci innych sdw, ktre stanowi dla niego
racje. W myl takiej interpretacji, mona zdefiniowa logik
jako ga filozofii, ktra stara si okreli, kiedy dany sd
lub grupa sdw pozwala nam poprawnie wyprowadzi z nich
jaki inny sd.

Logika dedukcyjna i indukcyjna


Tradycyjnie filozofowie dzielili logik na dwie gazie nazywane odpowiednio: logik dedukcyjn i logik indukcyjn.
Obie te dziedziny zajmuj si reguami poprawnego rozu-

Logika dedukcyjna i indukcyjna

401

mowania lub poprawnej argumentacji", jak je czsto nazywaj filozofowie. Logika dedukcyjna zajmuje si rozumowaniem, ktre zmierza do ustalenia konkluzywnych wnioskw.
Powiedzie, e wniosek jest konkluzywny, oznacza, i w przypadku, gdy posiadane przesanki s prawdziwe, niemoliwe jest,
by oparty na nich wniosek by faszywy. Takie rozumowanie

nazywane jest rozumowaniem niezawodnym. Logika dedukcyjna zajmuje si wic reguami okrelania, kiedy schemat
wnioskowania jest niezawodny.

Nie wszystkie rozumowania w yciu codziennym maj na


celu dostarczenie konkluzywnej racji dla prawdziwoci danego
wniosku. Czasami, ze wzgldu na sam natur danego przypadku, konkluzywna racja nie moe powsta. Ale czsto, z czysto
praktycznych powodw, wcale jej nie potrzebujemy. Potrzebujemy racji po to, by pokaza, e wniosek, do ktrego doszlimy,
jest dobrze ugruntowany, bardziej prawdopodobny ni inne

wnioski, do jakich moglimy doj. atwo jest sobie wyobrazi


sytuacje, w ktrych wane jest podjcie decyzji niezalenie od
tego, czy konkluzywna informacja jest osigalna. Na przykad,
gdybymy byli sdzi w procesie o morderstwo, moglibymy
pragn wiedzy o tym, czy wniosek, do ktrego doszlimy,
zosta rzetelnie wyprowadzony z wszystkich racji, jakimi dysponowalimy. Logika indukcyjna zajmuje si wanie takimi

przypadkami, a wic nie reguami rozumowania poprawnego


w sensie niezawodnoci lub konkluzywnoci, lecz raczej dotyczy
trafnoci tych wnioskowa, w ktrych racje nie s konkluzywne.

W szczeglnoci, podczas gdy logika dedukcyjna zajmuje si


wnioskowaniami od oglnego do szczegowego (tj. od stwierdze odnoszcych si do caego zbioru rzeczy do stwierdze
dotyczcych poszczeglnych jego elementw), logika indukcyjna dotyczy wnioskowa od szczegu do ogu, a wyprowadzanie oglnych sdw ze stwierdze szczegowych nigdy nie
moe by konkluzywne. By moe jeden lub dwa przykady
uczyni nieco janiejszym to rozrnienie.
Przypumy, e kto chce ustali prawdziwo zdania
Wszyscy Europejczycy s miertelni". Moe tego dokona na
dwa rne sposoby poprzez rozumowanie dedukcyjne lub

indukcyjne. Przedstawmy najpierw pierwsz technik. Mona


domaga si uznania za prawdziwe nastpujcych twierdze,
traktowanych jako przesanki powyszego zdania: (a) Wszyscy Europejczycy s istotami ludzkimi" oraz (b) Wszystkie
istoty ludzkie s miertelne". Teraz, jeli oba te zdania s
prawdziwe, niemoliwe jest, by zdanie Wszyscy Europejczycy
s miertelni" byo faszywe. Mwic krtko, prawdziwo
zda (a) i (b) dostarcza konkluzywnej racji dla prawdziwoci
zdania Wszyscy Europejczycy s miertelni". Mamy tutaj do
czynienia z wnioskowaniem wiodcym od stwierdzenia o wszystkich istotach ludzkich do stwierdzenia o niektrych istotach
ludzkich, tj. o Europejczykach. Jest to przykad rozumowania
dedukcyjnego.

Z drugiej strony mona nie wierzy, e zdanie Wszystkie


istoty ludzkie s miertelne" jest zdaniem prawdziwym. Mimo
wszystko, mona by si o tym przekona z ca pewnoci
dopiero wtedy, gdyby wszyscy ludzie umarli co jest trudn
spraw, zwaszcza dla kogo, kto zalicza siebie do zbioru istot
ludzkich. Tak wic, aby ustali prawdziwo zdania Wszyscy
Europejczycy s miertelni", mona odwoa si do innej procedury. Mona mianowicie uy jako racji sdw, o ktrych
wiadomo, e s prawdziwe, i wnioskowa ze szczegu do
ogu. Mona wic powiedzie: (a) Kady Europejczyk urodzony przed 1830 rokiem umar", (b) Europejczycy wci
jeszcze umieraj". Prawdziwo (a) oraz (b) czyni prawdopodobnym, e zdanie Wszyscy Europejczycy s miertelni" jest
prawdziwe, lecz, inaczej ni w przypadku przesanek dostarczanych przez sformuowany powyej schemat wnioskowania
dedukcyjnego, w tym przypadku prawdziwo przesanek nie
czyni pewnym tego, e wszyscy Europejczycy s miertelni. Jest
wci moliwe, e (a) i (b) mog by jednoczenie prawdziwe,
a jednak kto yjcy dzisiaj lub majcy si narodzi w przyszoci bdzie niemiertelny. Std, nawet jeli nasze rozumowanie jest trafne, a nawet jeli poprawnie wyprowadzilimy nasz
wniosek z racji, jakie posiadalimy, moliwe jest (aczkolwiek
wysoce nieprawdopodobne), e kiedy w przyszoci wniosek
okae si faszywy. Logika indukcyjna nie zajmuje si wic

Logika dedukcyjna i indukcyjna

403

wnioskowaniami subiektywnie pewnymi, lecz wnioskowaniami


prawdopodobnymi, ktrych racj jest prawdziwo okrelonych
sdw, na jakich si opieraj.
Najwaniejszym obszarem zastosowania logiki indukcyjnej
jest nauka. Badajc wiat, uczony stosuje metody dedukcyjne,
a nawet intuicyjne przypuszczenia, lecz to wanie logika indukcyjna stanowi jego podstawowe narzdzie. Niektrzy metodologowie istotnie mwi o metodzie naukowej" i logice
indukcyjnej" tak, jakby to byy pojcia synonimiczne jest
to sugestia faszywa, lecz w rzeczywistoci niezbyt odlega
od prawdy. Opiszemy zasadnicze kroki dziaalnoci naukowej,
aby pokaza, dlaczego logika indukcyjna odgrywa decydujc
rol w badaniach naukowych.
Najbardziej podstawowy etap naukowych bada polega na
opisie jednostkowych wydarze i zjawisk. Na przykad, Galileusz opisywa szybko, z jak poszczeglne, upuszczone ciao
przyspiesza. Nastpnie upuszcza inne ciaa i dla kadego
przypadku mierzy wspczynnik przyspieszenia. Rekonstruujc jego dziaalno, moglibymy powiedzie, e ostatecznie
doszed do pewnej liczby prawdziwych twierdze jednostkowych opisujcych wspczynnik, z jakim poszczeglne ciaa
przyspieszay. Galileusz zauwaa na przykad, e upuszczone
ciao A przyspieszao ze wspczynnikiem 32 stopy na sekund
do kwadratu; ciao B spadao z tym samym przyspieszeniem,
podobnie ciao C i tak dalej. Teraz, z prawdziwoci takich
jednostkowych, szczegowych sdw (tj. sdw opisujcych
poszczeglne wydarzenia) wyprowadzi ogln prawd odnoszc si do natury, zwan czasami prawem przyrody. Wycign mianowicie wniosek stwierdzajcy, e w s z y s t k i e
ciaa, jeli zostan upuszczone, bd spada z przyspieszeniem
32 stopy na sekund do kwadratu. Z punktu widzenia logiki
indukcyjnej moemy powiedzie, e jednostkowe sdy dostarczyy mu trafnych przesanek do wycignicia oglnego wniosku konstatujcego, e wszystkie ciaa spadaj z okrelonym
przyspieszeniem.
Formuujc to bardziej oglnie, moemy powiedzie, e
logika indukcyjna jest teori dotyczc przesanek,
ktre

dostarczaj racji dla prawdziwoci danego wniosku, w sytuacji


gdy przesanki te nie pozwalaj wyprowadzi wniosku
kon-kluzywnego. W praktyce logika indukcyjna zbiega si z
tym, co nazywamy rachunkiem prawdopodobiestwa. Logika
indukcyjna zajmuje si zwizkiem pomidzy racj i
wyprowadzonym z niej wnioskiem. Zasadnicze pytanie, na
ktre odpowiada, brzmi: Kiedy racja czyni prawdziwo
wniosku bardziej prawdopodobn?" lub bardziej cile: Jakie
jest prawdopodobiestwo prawdziwoci wniosku przy danych
przesankach?" Ze wzgldu na wysoce skomplikowan natur
rachunku prawdopodobiestwa oraz opierajcej si na nim
analizy statystycznej, w tym rozdziale ograniczymy nasz
dyskusj na temat logiki wycznie do logiki dedukcyjnej.
Naley jednak zwrci uwag na fakt, e logika w ostatnich
latach staa si jednym z najbardziej badanych obszarw caej
filozofii, tote nasze rozwaania na temat logiki dedukcyjnej
musz by ograniczone.

Logika dedukcyjna: sylogizm


Poniej nie prezentujemy wszystkich typw rozumowania dedukcyjnego. Aby wprowadzi czytelnika w studia nad logik
dedukcyjn, ograniczymy nasze rozwaania do jednego z najbardziej znanych rodzajw dedukcyjnego rozumowania, mianowicie sylogizmu. Najoglniej rzecz biorc, sylogizm moe by
zdefiniowany jako schemat wnioskowania zawierajcy dwie przesanki i wniosek musimy jednak doda, i nie jest to
dokadna definicja. Poniewa sformuowanie takowej wymaga
wprowadzenia pewnych terminw technicznych, odoymy na
jaki czas jej podanie. Rozwaania na temat sylogizmu rozpoczniemy od wprowadzenia niektrych koniecznych poj.

Terminologia logiczna
Kady sylogizm musi zawiera dokadnie trzy sdy ani mniej,
ani wicej. Sd, ktrego staramy si dowie, ktrego praw-

Terminologia logiczna

405

dziwo usiujemy ustali, nazywa si wnioskiem schematu


wnioskowania, podczas gdy pozostae dwa sdy dostarczaj
racji do stwierdzenia, e wniosek jest prawdziwy. Te sdy
nazywaj si przesankami wnioskowania. Rozwamy nastpujcy przykad sylogizmu:
a) Wszystkie psy s krgowcami.
b) Wszystkie krgowce s zwierztami.
c) Wszystkie psy s zwierztami.
Sdy (a) oraz (b) stanowi przesanki wnioskowania
sylogis-tycznego, podczas gdy sd (c) jest jego wnioskiem.
Naley zauway, e w danym przykadzie przesanki s
konkluzywne, tj. jeli s prawdziwe, niemoliwe jest, aby
wniosek by faszywy. W takim przypadku mwimy, e
przesanki pocigaj za sob wniosek lub e wniosek wynika
z przesanek. To, co nazywa si teori sylogizmu", jest
systemem regu, ktre pozwalaj stwierdzi, kiedy we
wnioskowaniu sylogistycznym przesanki pocigaj za sob
wniosek, a kiedy nie. Innymi sowy pokazuj nam, ktre
schematy wnioskowa s subiektywnie pewne, a ktre nie;
teoria sylogizmu wyposaa nas w metod odrniania
rozumowa dobrych od zych.
Naley ponadto zwrci uwag na fakt, e kady z sdw,
ktre buduj sylogizm, skada si z czterech czci. Na przykad
sd (a) zbudowany jest z czterech sw. wszystkie, psy, s,
krgowce. Podobnie sd (b) rwnie skada si z czterech
sw: wszystkie, krgowce, s, zwierzta. I tak samo sd
(c). Kady sylogizm musi by zoony z sdw zawierajcych
te cztery elementy; okrelaj one to, co nazywa si postaci
normaln zdania sylogistycznego. Posta przedstawia si w nastpujcy sposb: sd rozpoczyna si od kwantyfikatora. Sowo
wszystkie" peni funkcj kwantyfikatora w kadym z sdw
zawartych w sylogizmie przedstawionym powyej. Nastpnie
sd musi zawiera sowo, ktre jest jego podmiotem. Nazywa
si je terminem podmiotowym. Sowo psy" jest podmiotowym
terminem sdu (a). Po trzecie, sd musi zawiera termin
orzecznikowy; w naszym przypadku sowo krgowce" jest

orzecznikiem. I ostatecznie, sd musi zawiera sowo, ktre czy


czy wie podmiot z orzecznikiem i nazywa si cznikiem. Sowo
s" spenia to zadanie w przedstawionej wyej prbce sylogizmu.
Mwic krtko, sylogizm musi zawiera dokadnie trzy sdy, kady
z nich wystpuje w swej postaci normalnej tj. musi posiada
kwantyfikator, termin podmiotowy, termin orzecznikowy i cznik.
Czytelnikowi naley si par sw wyjanienia na temat
stosowania terminw technicznych. Termin podmiotowy odnosi
si do rzeczy lub bytu, o ktrym co stwierdzamy. Termin
orzecznikowy okrela to, co stwierdzamy o podmiocie. cznik
jest zawsze form czasownika by" zazwyczaj bdzie to
Jest" lub s". Funkcja kwanryfikatora polega na wskazywaniu
zakresu, w jakim odnosimy si do elementw oznaczanych przez
termin podmiotowy. Zwyczajowe sowa, ktre si tutaj stosuje,
to wszystkie", niektre", adne".
W tej czci ksiki wprowadzilimy wiczenia, ktre mog
posuy jako sprawdzian zrozumienia omawianych tematw.
Odpowiedzi do wicze znajduj si na kocu rozdziau.
wiczenie 1
Znajd termin podmiotowy, termin orzecznikowy, cznik orasS
kwantyfikator (jeeli takowe w ogle s):
1
2
3
4
5
6

Niektre wcieke psy s szczliwymi maonkami.


Wszystkie nietoperze s gryzoniami.
James jest zy.
Konie s najlepszymi przyjacimi czowieka.
Niektre stoy nie s mahoniowe.
adnej roliny nie ma w tym pokoju.

Sdy twierdzce i przeczce


Pod wzgldem celu, w jakim s wypowiadane, oraz ze wzgldu
na struktur gramatyczn zdania mona podzieli na rozmaite

Sdy twierdzce i przeczce

407

klasy. Rozpocznijmy nasz klasyfikacj od podziau ze wzgldu


na struktur gramatyczn. Moemy w ten sposb wyrni:
zdania oznajmujce, zdania pytajce, zdania rozkazujce, zdania

uczuciowe. Jeeli za rozpatrzymy sposoby uywania tych zda,


otrzymamy analogiczny podzia na: stwierdzenia, pytania, rozkazy, uczucia, pragnienia. Poniewa prba precyzyjnego zdefiniowania powyszych sposobw uywania jzyka oraz ich
struktury gramatycznej zbyt daleko odwiodaby nas od zasadniczego nurtu rozwaa, poprzestaniemy jedynie na oglnej
charakterystyce. Sformuowana ju teza gosi, e logika zajmuje
si wycznie zdaniami oznajmujcymi, tj. tymi rodzajami zda,
ktrych uywamy w celu wypowiadania stwierdze.

Przyczyn, dla ktrej logika nie zajmuje si wszystkimi


wymienionymi wyej rodzajami zda, jest fakt, e tylko zdania
oznajmujce, za pomoc ktrych wypowiadamy stwierdzenia
o wiecie, mog by prawdziwe lub faszywe. Zdania pytajcego

uywa si po to, aby zada pytanie. Jeeli wypowiadam zdanie


Czy drzwi s otwarte?", nie zawieram w nim adnego przekonania dotyczcego drzwi. Nie stwierdzam, ani nie konstatuj, e s otwarte. A wic to, co mwi, nie moe by ani
prawdziwe, ani faszywe. Aby zdanie byo prawdziwe lub
faszywe, musi formuowa jakie przekonanie dotyczce wiata. Musi stwierdza jaki fakt. Na przykad, gdy powiadam
W garau stoi dwanacie samochodw", wyraam swoje przekonanie dotyczce liczby samochodw w garau. Tym samym
moje zdanie musi by albo prawdziwe, albo faszywe. Jest
prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy w garau jest dwanacie
samochodw; w kadym innym przypadku jest faszywe (tzn.
zarwno wtedy, gdy w garau jest wicej, jak i mniej ni
dwanacie samochodw). Podobnie zdanie rozkazujce jest
generalnie uywane w celu wydania rozkazu. Jeli krzycz
W prawo zwrot!", wypowied ta nie moe by ani prawdziwa,
ani faszywa. Nie formuuj stwierdzenia w rodzaju: Oni s
zawsze posuszni moim rozkazom", lecz po prostu wydaj
rozkaz. Rozkaz moe by wykonany lub nie, lecz niezalenie
od tego, czy bdzie wykonany, czy nie, nie moemy powiedzie,
e jest prawdziwy czy faszywy, poniewa nie oznajmia niczego

na temat bytw obecnych w wiecie. Z kolei zdanie uczuciowe


jest zdaniem uywanym w celu wyraenia uczucia lub yczenia.
Jeeli wzdycham Och, chciabym by krlem!", znowu nie
twierdz Jestem krlem", lecz wypowiadam jedynie swoj
nadziej, e mgbym krlem sta si, a jest to co zupenie
rnego od stwierdzenia, e jestem lub bd krlem.
Logika zajmuje si wic wycznie zdaniami oznajmujcymi,
tzn. zdaniami formuowanymi w celu wypowiedzenia pewnego
przekonania lub stwierdzenia dotyczcego wiata. Dlatego te
logicy wol uywa pojcia sd, dla wyrnienia tych zda,
ktre stanowi przedmiot ich zainteresowania. W przypadku
schematw wnioskowa majcych posta sylogizmu, zdania
oznajmujce
musz
mie
zawsze
form
podmiotowo-orzecz-nikow. Musi by kadorazowo tak, e
orzecznik stwierdza co o podmiocie. Tak wic, gdy mwi
Ten st jest brzowy", stwierdzam jednoczenie, e kolor
brz" przysuguje rzeczy zwanej stoem". Dalej, gdy mwi
Wszystkie koty s ssakami", stwierdzam, e waciwo bycia
ssakiem przysuguje kademu kotu.
Powd, dla ktrego logika zajmuje si wycznie zdaniami
oznajmujcymi, staje si jasny, gdy odwoamy si do uprzednio
poczynionych uwag na temat samej natury logiki. Wskazywalimy, e logika bada poprawne rozumowania. Poprawno
rozumowania jest cile zwizana z prawdziwoci i
faszy-woci, jeli nie jest wrcz z nimi tosama. Zwizek ten
daje si zdefiniowa nastpujco: kiedy przeprowadza si
poprawne rozumowanie, a ponadto przesanki tego rozumowania
s prawdziwe, wwczas niemoliwe jest, aby wniosek by
faszywy. Poniewa wszystkie pozostae rodzaje zda,

wyjwszy zdania oznajmujce, nie mog by prawdziwe ani


faszywe, zatem niemoliwe jest okrelenie poprawnego
rozumowania poprzez zwizanie jego definicji z prawdziwoci
tyche zda; wanie dlatego logika ogranicza si do takich
zda, ktre uywane s do wypowiadania stwierdze.
Zdania oznajmujce mog by dalej podzielone na dwie
klasy: te, w ktrych orzecznik stwierdza co o podmiocie, oraz
te, w ktrych orzecznik neguje co w podmiocie. Pierwsze

Sdy twierdzce i przeczce

40 9

nazywamy zdaniami twierdzcymi, drugie przeczcymi. Przykadem sdu twierdzcego moe by zdanie Wszystkie lwy s
okrutne". Obecno takich sw, jak: nie, aden, adne, nic,
wskazuje na sd przeczcy taki, jak w zdaniach: aden
nauczyciel nie jest bogaczem" lub Niektrzy nauczyciele nie
s bogaci" itp.
Kiedy opisujemy sd jako twierdzcy lub przeczcy, mwimy o jakoci sdw. W nastpnej czci niniejszego rozdziau
zobaczymy, w jaki sposb odrnia si jako sdw od ich
iloci.
Czasami trudno okreli, czy sd jest twierdzcy czy przeczcy. Dwa sdy: Niektrzy muzumanie s niepijcy" oraz
Niektrzy muzumanie nie pij", maj identyczne znaczenie oba stwierdzaj, e cz elementw zbioru muzumanw nie zawiera si w zbiorze pijcych. Lecz pierwszy sd jest
twierdzcy. Stwierdza on, e niektrzy muzumanie nale do
zbioru niepijcych. Drugi za jest przeczcy neguje fakt, e
niektrzy muzumanie nale do zbioru pijcych. W pierwszym
przypadku sowo nie-" modyfikuje orzecznik, w drugim, sowo nie" zmienia cznik (w precyzyjnym sformuowaniu logicznym powinnimy powiedzie: Niektrzy muzumanie nie s
pijcy"). Tak wic, nie zawsze potrafimy wywnioskowa, czy
sd jest twierdzcy czy przeczcy, wycznie z tego, czy sowo
takie jak nie" modyfikuje rzeczownik czy przymiotnik. To,
czy sd jest przeczcy, zaley od tego, czy sowa takie jak nie"
lub aden" modyfikuj cznik. Jeeli tak jest, wwczas sd
jest przeczcy. Std wic, sd taki, jak adne psy nie s
kotami" jest sdem przeczcym, bowiem neguje moliwo
przypisania psom kocich waciwoci.
wiczenie 2
Okrel, czy nastpujce sdy s twierdzce czy przeczce:
1
2

James jest bardzo nieszczliwy.


Lwy nie s niegodne zaufania.

3
4
5
6
7
8
9
10

Ona nie bya pozbawiona ochoty przyjcia.


adne inne, jak tylko samotne serce przepenione jest
smutkiem.
Nie prbujc, nic nie osigniesz.
Od wielu miesicy jest niezdrowy.
Niektrzy filozofowie s intuicjonistami.
Nikt nie bdcy naogowcem, nie zrozumie tego pro
blemu.
Wszystkie nie-S s nie-P.
Obsugujemy wszystkich, z wyjtkiem kobiet.

Sdy oglne, szczegowe i jednostkowe

Wspominalimy ju, e zdania oznajmujce mog by sklasyfikowane jako przeczce lub twierdzce. Taka klasyfikacja
nazywana jest przez logikw jakoci. Ponadto istnieje jeszcze
jedna istotna klasyfikacja zda, dzielca je na: oglne, szczegowe i jednostkowe. To rozrnienie nosi nazw iloci.
To, czy sd jest oglny, szczegowy czy jednostkowy, zaley
od tego, czy mwimy o w s z y s t k i c h przedmiotach, do
ktrych odsya termin podmiotowy, czy tylko o n i e k t
-r y c h z nich, lub tylko o poszczeglnych
j e d n o s t k a c h . Jeeli mwi Wszystkie gwiazdy filmowe
s bogate", wypowiadam zdanie, ktrego termin podmiotowy
odnosi si do kadej gwiazdy filmowej. Dlatego wanie zakres
tego zdania jest oglny. Z drugiej strony, jeli agodz moj
uwag, mwic Niektre gwiazdy filmowe s bogate", wwczas
nie odnosz mojej opinii do kadej gwiazdy filmowej. Mwi
co tylko o pewnej grupie i dlatego wanie terminologicznie
ujmujemy takie sdy mianem szczegowych. A jeszcze inaczej,
gdy mwi Paul Newman jest bogaty", wwczas odnosz moje
przekonanie do jednej i tylko jednej osoby, a tym samym mj
sd nazywa si jednostkowym.
Z powodw, ktre wkrtce zostan wyjanione, w teorii
sylogizmu sdy jednostkowe traktowane s zawsze jako oglne.

Powoduje to istotne uproszczenie teoretyczne, bowiem ogranicza klasyfikacj sdw ze wzgldu na ich liczb do dwch

Sdy oglne, szczegowe i jednostkowe

411

tylko typw: sdw oglnych i sdw szczegowych. Sdy


jednostkowe traktowane s jako oglne z dwu powodw. Po
pierwsze, dlatego e w sdach takich, jak Paul Newman jest
bogaty", odnosimy swoj opini do c a e g o Paula
New-mana, a nie tylko do jego czci. Poniewa takie
odnoszenie si do pewnej caoci stanowi waciwo sdw
oglnych, naturalne wydaje si okrelenie sdw jednostkowych
jako oglnych. Po drugie, sdy jednostkowe traktowane s jako
oglne z innego jeszcze powodu. Kiedy powiadam Wszyscy
ludzie s miertelni", pojcia ludzie" oraz miertelni" odnosz
si do zbiorw przedmiotw zbioru ludzi i zbioru istot
miertelnych. W teoriomnogociowej interpretacji sdu
stwierdzam, e zbir istot ludzkich zawiera si w zbiorze istot
miertelnych. Tym samym ustanawiam relacj pomidzy
dwoma zbiorami, relacj zawierania si w". Z drugiej strony,
kiedy mwi Jack jest Amerykaninem", zwyczajnie sugeruj,
e Jack jest obywatelem Stanw Zjednoczonych, lub bardziej
poprawnie, e jest czonkiem pewnej grupy. Relacja bycia
elementem pewnego zbioru jest czym innym ni relacja
zawierania si jednego zbioru w drugim. Jednak logika
sylogistyczna byaby nadmiernie skomplikowana, gdyby
chciaa rozrnia pomidzy tymi relacjami. Dlatego te w celu
poradzenia sobie z sdami jednostkowymi, w tym systemie
logicznym traktuje si je jako oglne. Taki sd, jak Jack jest
Amerykaninem", moe by rozumiany jako stwierdzajcy, e
zbir zawierajcy tylko jeden element, mianowicie Jacka,
zawiera si w zbiorze Amerykanw.
Kiedy podmiot nie jest wyposaony w kwantyfikator, jak
np. w zdaniu Tenorzy uwielbiaj spaghetti", czasami moemy
nie mie pewnoci, czy sd naley interpretowa jako oglny,
czy jako szczegowy. W takich przypadkach stosujemy nastpujc regu: zakadamy, e naley zawsze doczy wszyscy",
jeli nie jest jasno stwierdzone, e tylko niektrzy". Std zdanie

Tenorzy uwielbiaj spaghetti" naley rozumiejako Wszyscy


tenorzy uwielbiaj spaghetti". Z drugiej jednak strony, sd
taki, jak Ludzie zdobyli Mount Everest", naley jednak interpretowa raczej jako Niektrzy ludzie zdobyli Mount
Eve-rest" nili jako Wszyscy ludzie zdobyli Mount Everest".

wiczenie 3
Okrel, ktre z poniszych sdw s oglne, a ktre szczegowe:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15

Ryby s ssakami.
Niektre smoki s gwatowne.
Ten st jest brzowy.
Ten system jest bezuyteczny.
Oni s szaleni.
Ciko pracujcy studenci odnosz sukcesy.
Albert Einstein by geniuszem.
Te kanistry wydaj si cikie.
To opakowanie aspiryny nie jest pene.
adne istoty ludzkie nie s nieomylne.
Niektre koty nie s mdre.
Ludzie zdobyli Mount Everest.
Wszyscy policjanci nie s okrutni.
Wszyscy gracze w golfa s bogaci.
Niektre dzieci s mae.

Cztery kategoryczne sdy logiczne


W myl zaoe systemu, ktry obecnie rozwaamy, kade
zdanie oznajmujce mnsi by albo oglne, albo szczegowe, oraz
albo twierdzce, albo przeczce. Wszelkie rozumowanie czy
wnioskowanie sylogistyczne musi czyni uytek z tych rodzajw sdw. Jeeli zestawimy je na rozmaite moliwe sposoby, przekonamy si, e istniej cztery i tylko cztery moliwe
rodzaje sdw, ktrymi zajmuje si logika. Zakada si, e
wikszo wypowiedzi naturalnego jzyka, takiego jak angielski, moe by przetumaczona na ten lub inny z czterech sdw
wystpujcych w logice sylogistycznej. Tym samym zakada si
ponadto, e tene typ logiki zdolny jest ogarn wszelkie typy
rozumowa, z jakimi mona spotka si w yciu codziennym.
Te cztery typy sdw, to:

Cztery kategoryczne sdy logiczne

413

a) Te, ktre s oglne i twierdzce.


b) Te, ktre s oglne i przeczce.
c) Te, ktre s szczegowe i twierdzce.
d) Te, ktre s szczegowe i przeczce.
(Przypominamy, e sdy jednostkowe w tym schemacie s
interpretowane jako oglne).
Tradycyjnie, w celu atwiejszego operowania, logicy opatrzyli nazw kady z tych rodzajw sdw. Nazwa jest kadorazowo samogosk: A, E, I oraz O. Tak wic, sdy
oglno--twierdzce nazywane s sdami A (nazwa pochodzi od
pierwszej litery aciskiego sowa affirmo, co znaczy
stwierdzam"); sdy oglno-przeczce okrelane s jako sdy
(od pierwszej samogoski w sowie nego neguj"); sdy
szczegowo--twierdzce s oznaczane liter I (od drugiej
samogoski
sowa
affirmo);
podczas
gdy
sdy
szczegowo-przeczce s okrelane liter O (od ostatniej
samogoski w sowie nego). Twierdzcymi formami s A oraz I;
przeczcymi E i O; oglnymi formami s A i E; szczegowymi
I oraz O.

wiczenie 4

Okrel, ktre z poniszych zda powinny by oznaczone jako


A, E, I, O, a ponadto okrel ich ilo i jako, tzn. to, czy s
oglne i szczegowe itd.
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

adni Amerykanie nie s odkrywcami.


Wszyscy lekarze interesuj si medycyn.
Niektrzy prawnicy graj w golfa.
Mohammed Ali nie jest ju mistrzem wagi cikiej.
Martin Luther King by ordownikiem wolnoci.
Niektre przewodniki nie wiec.
Wszyscy pikarze wykluczeni s z towarzystw literackich.
Niektrzy tenisici nie s pisarzami.
Ten odczyt by wietnie przedstawiony.
Kady lew jest dziki.

Rozkad terminw

Jak zobaczymy pniej, moliwe jest przedstawienie zbioru


regu pozwalajcych w prosty sposb okreli niezawodno
lub zawodno wnioskowania sylogistycznego. Jednym z podstawowych poj pomocnych w opracowaniu takiego zestawu
regu jest pojcie rozkadu. Aby poprawnie stosowa te reguy,
niezmiernie istotne jest zrozumienie poniszych rozwaa.
Rozkad jest bardzo prostym pomysem. Mwimy, e termin
jest rozoony, kiedy odnosi si do wszystkich elementw zbioru

przez siebie denotowanego. Na przykad, kiedy mwi Wszyscy


Anglicy s szaleni", termin Anglicy" jest rozoony, poniewa
odwouj si do w s z y s t k i c h Anglikw. Z drugiej
strony, kiedy mwi Niektrzy Anglicy s mdrzy", termin
Anglicy" nie jest rozoony, bowiem odwouj si tylko do
czci zbioru Anglikw. Zobaczmy teraz, w jaki sposb sdy
A, E, I, O rozkadaj swoje terminy. Poniewa kady z tych
sdw zawiera dwa terminy, podmiotowy i orzecznikowy, dla
kadego sdu musimy okreli, czy rozkada si w nim jeden
termin, oba czy aden.

Rozkad terminw w sdzie A

W sdzie A (tj. w sdzie oglnym takim, jak Wszystkie lwy


s misoerne") termin podmiotowy jest oczywicie rozoony,
poniewa odnosimy si do wszystkich lww. Lecz termin orzecznikowy nie jest rozoony. Nie odwoujemy si bowiem do
wszystkich misoercw, gdy mwimy Wszystkie lwy s misoerne". Powiadamy jedynie, e zbir lww zawiera si
w zbiorze istot misoernych; ale nie mwimy o wszystkich
istotach misoernych. Mona to zobaczy wyranie, odwracajc kolejno terminu podmiotowego i orzecznikowego
w prawdziwym sdzie A. Jeli powiemy Wszystkie lwy s
misoerne", sd jest prawdziwy. Natomiast, jeeli odwrcimy
kolejno terminw, otrzymamy Wszystkie istoty misoerne
s lwami", co jest oczywicie faszywe. Wida wic wyranie,

Rozkad terminw

415

e w sdzie Wszystkie lwy s misoerne" nie odwoujemy si


do wszystkich misoercw. Z tego powodu, jak ju mwilimy, termin orzecznikowy nie jest rozoony.
Rozkad terminw w sdzie E

W sdzie E (tj. w sdzie oglno-przeczcym takim, jak adne


karlice nie s blondynkami") zarwno termin podmiotowy, jak
i orzecznikowy s rozoone. Powiadamy bowiem tutaj, e
zbir karlic nie zawiera si w zbiorze blondynek. Odwoujemy
si wic do wszystkich karlic i do wszystkich blondynek i mwimy, i zbiory te s rozczne.

Rozkad terminw w sdzie I

W sdzie I (tj. w sdzie szczegowo-twierdzcym takim, jak


Niektre ptaki s czarne") zarwno termin podmiotowy, jak
i orzecznikowy s nie rozoone. Stwierdzamy tutaj, e zbir
ptakw i zbir czarnych rzeczy maj wsplny element. Nie
mwimy jednak o wszystkich ptakach ani o wszystkich czarnych rzeczach, lecz wycznie o niektrych elementach kadego
zbioru. Std te zarwno podmiot, jak i orzecznik nie s
rozoone.

Rozkad terminw w sdzie O

W sdzie O (tj. w sdzie szczegowo-przeczcym, np. Niektre cieki nie s strome") stwierdzamy, e termin podmiotowy nie jest rozoony, podczas gdy termin orzecznikowy
jest. atwo mona zauway, i termin podmiotowy nie jest
rozoony, poniewa odwouje si on jedynie do czci
de-notowanego zbioru. Powstaje jednak pytanie: dlaczego
termin orzecznikowy miaby by rozoony? Jest tak
dlatego, e w naszym sdzie niektre cieki nie zawieraj
si w zbiorze

wszystkich stromych rzeczy. Czyli mwimy o caym zbiorze


stromych rzeczy i tym samym termin orzecznikowy jest rozoony.
Moemy podsumowa wynik naszych rozwaa, jak nastpuje:
Oba sdy oglne rozkadaj swoje terminy podmiotowe, lecz
sd A nie rozkada swojego orzecznika, podczas gdy sd
E rozkada. Oba sdy szczegowe nie rozkadaj swoich
terminw podmiotowych, przy czym sd I nie rozkada swojego orzecznika, natomiast sd E rozkada. Poniszy diagram
moe pomc w zrozumieniu tych zalenoci:
Rodzaj sdu
AEIO

Rozkad terminw w
Termin podmiotowy sdach A, E, I, O
rozkada
Termin orzecznikowy nie
rozkada nie rozkada nie rozkada
rozkada nie rozkada rozkada
rozkada

wiczenie 5

Wska, ktre terminy s rozoone, a ktre nie rozoone,


w nastpujcych przykadach:
1
2
3
4
5
6
7

Wszyscy Amerykanie s dobrymi pywakami.


adnym konduktorom nie paci si zbyt duo.
Niektre abdzie nie s czarne.
Niektre abdzie s pikne.
Jane jest modelk.
Wszyscy mieszkacy Iowa pracuj poza rolnictwem.
Niektrzy mieszkacy Newady nie s rolnikami.

rednie, wiksze i mniejsze terminy

Aby zrozumie reguy decydujce o tym, kiedy sylogizm jest


niezawodny, naley przyswoi sobie trzy elementy terminologii
logicznej:

rednie, wiksze i mniejsze terminy

417

a) rozrnienie pomidzy sdami twierdzcymi i prze


czcymi,
b) znaczenie pojcia rozkad",
c) sens nastpujcych poj: termin redni", termin wik
szy" oraz termin mniejszy" schematu wnioskowania.
Kwestie (a) oraz (b) omwilimy wyej. Obecnie zajmiemy
si wyjanieniem punktu (c) mianowicie tego, co naley
rozumie przez termin redni, termin mniejszy oraz termin

wikszy. Potem bdziemy mogli sformuowa reguy niezawodnoci i zawodnoci schematu wnioskowania sylogistycznego.
Jak zostao podane na pocztku niniejszego rozdziau, sylogizm moe by oglnie okrelony jako schemat wnioskowania
zawierajcego dwie przesanki i jeden wniosek. Obecnie przygotowani jestemy do ucilenia tej charakterystyki, a przy okazji
wyjanimy sobie, co znacz pojcia takie, jak termin redni, termin
mniejszy i termin wikszy. Poniewa sylogizm zbudowany jest
z dwu przesanek i wniosku, znaczy to, e skadaj si na sdy,
z ktrych kady ma posta podmiotowo-orzecznikow. Tym
samym sylogizm zawiera sze poj trzy terminy podmiotowe
i trzy terminy orzecznikowe. Rozwamy nastpujcy sylogizm:
Wszyscy idioci s szczliwi.
Wszyscy pikarze s idiotami.
Std, wszyscy pikarze s szczlr
LWI.

Naley zauway, e w trzech sdach tworzcych wnioskowania zawarte s trzy r n e pojcia. Kade z nich (tj.
idioci", szczliwi" oraz pikarze") wystpuje dwukrotnie.
Przez termin redni rozumiemy pojcie, ktre wystpuje w obu
przesankach. Termin redni nie wystpuje we wniosku, poniewa
kade pojcie moe by uyte wycznie dwa razy. W naszym

przykadzie terminem rednim jest sowo idioci", albowiem


wystpuje ono w obu przesankach. Przez termin wikszy
rozumiemy pojcie, ktre jest orzecznikiem wniosku. Termin

wikszy wystpuje ponadto w pierwszej przesance naszego


przykadu. Jest nim mianowicie sowo szczliwi". Zwrot
termin wikszy okrela orzecznik wniosku dlatego, e jest to

pojcie desygnujce wikszy zbir. We wnioskowaniu podanym


wyej stwierdza si, e zbir pikarzy zawiera si w zbiorze
idiotw, zbir idiotw zawiera si w zbiorze ludzi szczliwych,
a tym samym zbir pikarzy zawarty jest w zbiorze ludzi
szczliwych. Sowo szczliwi" odnosi si wic do najwikszego zbioru i z tego powodu orzecznik wniosku jest zwany
terminem wikszym. Podmiot wniosku jest dla odmiany zwany
terminem mniejszym. Naley zwrci uwag, e termin mniejszy
rwnie wystpuje raz w przesance i raz jako podmiot wniosku. W wybranym przez nas przykadzie pojcie pikarze"
stanowi termin mniejszy.
Dalsze ucilenia terminologiczne ka stwierdzi, e przesanka wiksza jest to ta przesanka, ktra zawiera termin
wikszy, podczas gdy przesanka mniejsza zawiera termin mniej-

szy. Obie przesanki zawieraj oczywicie termin redni.


Dla osignicia wikszej przejrzystoci przyjmuje si konwencjonalnie, e pewne litery odpowiadaj okrelonym terminom.
Tradycyjnie logicy oznaczaj termin redni liter M, termin
mniejszyliter S, a termin wikszy liter P. Nasze wnioskowanie moe by wiec zapisane w postaci symbolicznej jak nastpuje:
Wszyscy idioci s szczliwi,
(wszystkie M s
P)
Wszyscy pikarze s idiotami,
(wszystkie
S
s
M)
Std, wszyscy pikarze s szczliwi.
(wszystkie
S
s
P)
Wnioskowanie przedstawione w formie symbolicznej ma posta:
Wszystkie M s P, Wszystkie S
s
M, Std, wszystkie S
s P.

wiczenie 6
Znajd termin redni, wikszy i mniejszy w nastpujcych
sylogizmach. Wska ponadto wiksz i mniejsz przesank.

Reguy okrelania niezawodnoci i zawodnoci

419

1 Wszyscy ludzie s omylni.


Jestem czowiekiem.
Std, jestem omylny.
2 Niektrzy politycy s niegodziwi.
Nikt, kto jest niegodziwy, nie jest mdry.
Niektrzy politycy nie s mdrzy.
3 Wszyscy piosenkarze s uczuciowi.
adne ciarwki nie s uczuciowe.
aden piosenkarz nie jest ciarwk.
4 Kade S jest M.
adne M nie jest P.
adne S nie jest P.

Reguy okrelania niezawodnoci i zawodnoci

Jestemy obecnie przygotowani do podania i omwienia regu


okrelania, kiedy wnioskowanie sylogistyczne jest niezawodne,
a kiedy jest zawodne. Jest oczywicie jasne, e adne wnioskowanie nie moe by jednoczenie niezawodne i zawodne. Jest
niezawodne wtedy, gdy nie jest zawodne, i na odwrt. Reguy,
ktre mamy zamiar poda, s tak skonstruowane, e jeli za
ich pomoc nie uda si pokaza, e wnioskowanie jest zawodne, wwczas stwierdzi naley, e jest ono niezawodne. Ujmujc rzecz jednym zdaniem, jeeli wnioskowanie sylogistyczne nie
narusza adnej z piciu regu podanych niej, to jest sylogizmem
niezawodnym. Jeli za jest przeciwnie, wwczas jest sylogizmem
zawodnym.

Reguy te mona zgromadzi w dwu zbiorach: w jednym


znajd si reguy zwizane z iloci sdw (tj. reguy rozkadu),
w drugim reguy zwizane z jakoci sdw (tj. z ich waciwoci bycia twierdzcymi lub przeczcymi).
Reguy iloci

Regua 1 Termin redni musi by rozoony co najmniej raz.


Regua 2 Jeeli termin nie jest rozoony w przesankach, nie
moe by rozoony we wniosku.

Reguy jakoci

Regua 3 aden wniosek nie moe wynika z dwch przesanek przeczcych.


Regua 4 Jeeli jedna z przesanek jest przeczca, wniosek
musi by przeczcy.
Regua 5 Przeczcy wniosek nie moe wynika z dwch twierdzcych przesanek.
Przed omwieniem kadej z tych regu naley zwrci uwag
na fakt, e powysze reguy odnosz si tylko do wnioskowa

sylogistycznych. Tak wic zanim zastosuje si te zasady do


wnioskowania, naley si pierwej upewni, e mamy do czynienia z wnioskowaniem w postaci sylogizmu lub z wnioskowaniem dajcym si sprowadzi do takiej postaci (tzn.
posiadajcej: dwie przesanki oraz wniosek, trzy i tylko trzy
terminy, z ktrych kady dwukrotnie pojawia si we wnioskowaniu, a wreszcie termin redni, pojawiajcy si w obu
przesankach). Jeeli wnioskowanie czyni zado powyszym
warunkom, wtedy mona stosowa do niego pi regu, ktre
sformuowalimy w celu okrelenia, czy rozumowanie jest
niezawodne czy zawodne.
Przejdziemy obecnie do szczegowego omwienia tych regu:
Regua 1: Termin redni musi by rozoony co najmniej raz.

Poniszy sylogizm narusza t regu:


Wszyscy mczyni s istotami ludzkimi.
Wszystkie kobiety s istotami ludzkimi.
Std, wszystkie kobiety s mczyznami.
Terminem rednim powyszego rozumowania jest pojcie
istoty ludzkie". Poniewa jest to termin orzecznikowy w obu
przesankach oraz poniewa obie przesanki s twierdzce, to
adna przesanka nie rozkada swojego orzecznika. Tym samym termin redni nie jest rozoony. Bd wnioskowania
zasadza si na nastpujcym rozumowaniu: nawet jeeli jest

Reguy okrelania niezawodnoci i zawodnoci ____________ 421


prawd, e wszyscy mczyni s istotami ludzkimi oraz e
wszystkie kobiety s istotami ludzkimi, to nie wynika std, e
nie mog nalee do tego samego zbioru, mianowicie istot
ludzkich, a jednoczenie rni si od siebie, poniewa na
adnym etapie wnioskowania sylogistycznego nie stwierdza si,
e mczyni lub kobiety tworz cay zbir istot ludzkich.
Jednym zdaniem, dwie przesanki nie s zwizane terminem
rednim. Bd ten nazywa si bdem nie rozoonego redniego.

W tym miejscu naley koniecznie powiedzie wyranie o rnicy, na jak wskazywalimy powyej. Niezwykle wane jest,
aby nie myli niezawodnoci wnioskowania z prawdziwoci, czy
faszem przesanek oraz wniosku. Moliwe jest, e przesanki s

prawdziwe (tak, jak w podanym przykadzie), a jednak wnioskowanie jest zawodne. Lub na odwrt, wszystkie przesanki
wnioskowania mog by faszywe, natomiast samo wnioskowanie moe by niezawodne. Niezawodno zaley od tego, jak
rozumujemy. Powiedzie, e wnioskowanie jest niezawodne,
nie oznacza stwierdzi, e przyjte przesanki s prawdziwe.
Jest to natomiast rwnoznaczne ze stwierdzeniem, e w przypadku kiedy s prawdziwe i ponadto rozumowanie jest niezawodne, niemoliwe jest, aby wniosek by faszywy. Nast-

pujcy przykad wyjani rnic pomidzy prawdziwoci


a niezawodnoci:
Jeeli
i Jeli
3, To
od 3.

1
2

jest wiksze od 2
jest wiksze od
1 jest wiksze

Naley zauway, e obie przesanki oraz wniosek s faszywe. Niemniej jednak wnioskowanie jest niezawodne. Poniewa, jeli przesanki byyby prawdziwe, wwczas niemoliwe
byoby, eby wniosek by faszywy, jak to wida na nastpnym
przykadzie:
Jeeli
i Jeli
1, To
od 1.

3
2

jest wiksze od 2
jest wiksze od
3 jest wiksze

Z drugiej strony naley zdawa sobie spraw z tego, e


wycznie moc posiadania prawdziwych przesanek, a nawet
prawdziwego wniosku, wnioskowanie nie musi opiera si na
poprawnym rozumowaniu.
Zacytujemy poniej przykad wnioskowania naruszajcego
regu 1, w ktrym zarwno obie przesanki, jak i wniosek s
prawdziwe. Poniewa jednak wnioskowanie to nie rozkada
terminu redniego, jest wic zawodne:
Wszyscy Teksaczycy s miertelni. Wszyscy
Amerykanie s miertelni. Std, wszyscy
Teksaczycy s Amerykanami.
Regua 2: Jeeli termin nie jest rozoony w przesankach, nie
moe by rozoony we wniosku.

Nastpujcy sylogizm narusza t regu:


Wszystkie koty s ssakami.
adne psy nie s kotami. Std,
adne psy nie s ssakami.
Bd polegajcy na naruszeniu tej reguy jest czasami nazywany niedozwolonym sposobem lub niedozwolonym rozkadem.

Naley zwrci uwag na fakt, e pojcie ssaki" jest rozoone


we wniosku, lecz nie jest rozoone w wikszej przesance. Jest
tak dlatego, e przesanka wiksza ma charakter sdu A i nie
rozkada orzecznika, natomiast wniosek ma charakter sdu E,
ktry rozkada orzecznik. Bd niedozwolonego sposobu polega
na tym, e wniosek usiuje da nam wicej informacji, ni jest
zawarte w przesankach. Przesanki nie mwi niczego o wszystkich ssakach, natomiast wniosek tak. Wnioskowanie byoby
niezawodne wtedy i tylko wtedy, gdybymy mogli wyprowadzi
wniosek, e wszystkie ssaki s kotami. Ta konstatacja wychodzi jednak daleko poza informacj, ktra gosi jedynie, e
wszystkie koty s ssakami.

Reguy okrelania niezawodnoci i zawodnoci ____________ 423


Regua 3: aden wniosek nie moe wynika z dwch przesanek
przeczcych.
Nastpujcy sylogizm narusza t regu:
adne psy nie s zmiennocieplne.
adne zmiennocieplne zwierzta nie potrafi szczeka.
Std, adne psy nie potrafi szczeka.
Kiedy posiadamy dwie negatywne przesanki, nie potrafimy
ustanowi adnego zwizku pomidzy terminami zawartymi we
wnioskowaniu. Na przykad, aby wykaza, e aden pies nie
potrafi szczeka, powinnimy pokaza, e psy nale do zbioru
zwierzt zmiennocieplnych, lecz byoby to rwnoznaczne ze
sformuowaniem twierdzcej przesanki, tj. Wszystkie psy s
zmiennocieplne", a to oczywicie sprzeczne jest z informacj,
jakiej dostarczaj przesanki. Dlatego te aden wniosek nie
daje si wyprowadzi.
Regua 4: Jeeli jedna z przesanek jest przeczca, wniosek
musi by przeczcy.
Nastpujcy sylogizm narusza t regu:
Wszyscy owcy gw s ludmi pierwotnymi.
Niektrzy Australijczycy nie s ludmi pierwotnymi.
Std, niektrzy Australijczycy s owcami gw.
Naley zwrci uwag, e powysze wnioskowanie spenia
wszystkie pozostae, omawiane przez nas reguy. Termin redni
jest rozoony, aden termin, ktry nie jest rozoony w przesankach, nie jest te rozoony we wniosku oraz przynajmniej
jedna przesanka jest twierdzca. Niemniej jednak wnioskowanie to jest zawodne, poniewa przesanki s prawdziwe, a wniosek faszywy. Bd polega na wyprowadzaniu wniosku goszcego, e poniewa niektrzy Australijczycy s wykluczeni z pewnej grupy, inni musz do niej przynalee. Wniosek taki

oczywicie std nie wynika, bowiem jeli stwierdzamy, e pewne


jednostki wykluczone s z jakiej grupy, moe to oczywicie
dotyczy rwnie wszystkich.
Regua 5: Przeczcy wniosek nie moe wynika z dwch twierdzcych przesanek.

Nastpujcy sylogizm narusza t regu:


Wszyscy ludzie s miertelni.
Wszyscy miertelni s omylni.
Std, niektre omylne istoty nie s ludmi.
Podobnie jak w poprzednim przypadku, ten sylogizm rwnie
spenia wszystkie pozostae reguy. Rozkada redni termin
miertelni", nie rozkada we wniosku terminu, ktry nie byby
rozoony w przesankach. Nie narusza rwnie adnej z dwu regu
jakoci, ktre przedstawilimy wyej. W tym przypadka mamy
rwnie do czynienia z bdem, poniewa wnioskujc, e niektre
omylne istoty nie s ludmi, wychodzimy poza posiadane informacje.

Wiemy z obu przesanek, e wszyscy ludzie s omylni. Lecz


nie moemy konkluzywnie wnioskowa, ani e istniej jakie
omylne istoty, ktre nie s ludmi, ani e nie ma jakich
omylnych istot nie bdcych ludmi.
wiczenie 7

Okrel, ktry z poniszych sylogizmw jest niezawodny, a ktry zawodny. Dla zawodnych zdefiniuj bd, jaki zawieraj.
1

Niektrzy ksigowi graj w tenisa.


Wszyscy modzi graj w tenisa.
Wszyscy ksigowi s modzi.
Wszystkie roliny s substancjami.
Wszystkie zwierzta s substancjami.
Wszystkie roliny s zwierztami.

Przeksztacanie zda jzyka potocznego


42
5
3

9
10

Wszyscy poeci posiadaj twrcz wyobrani.


aden poeta nie jest dobrym biznesmenem.
aden biznesmen nie ma twrczej wyobrani.
Niektre nowoczesne wiersze s interesujce.
Wszystko, co jest interesujce, ma warto.
Nic, co ma warto, nie jest bezwartociowe.
Niektre nowoczesne wiersze nie s bezwartociowe.
Wszyscy buddyci s wegetarianami.
George Bernard Shaw jest wegetarianinem.
George Bernard Shaw jest buddyst.
Niektrzy muzumanie s niepijcy.
Wszyscy Arabowie s muzumanami.
Niektrzy Arabowie s muzumanami.
Niektrzy Arabowie s niepijcy.
Wszyscy pikarze dobrze zarabiaj.
Niektrzy wykadowcy filozofii nie s pikarzami.
Niektrzy wykadowcy filozofii nie zarabiaj dobrze.
Niektrzy kierowcy autobusw s alkoholikami.
Niektrzy motorniczy nie s alkoholikami.
Niektrzy kierowcy autobusw s motorniczymi.
adni Rosjanie nie s demokratami.
Niektrzy demokraci nie s faszystami.
Niektrzy Rosjanie nie s faszystami.
Niektre zby nie s biae.
Wszystkie biae rzeczy s pikne.
Niektre pikne rzeczy nie s zbami.

Przeksztacanie zda jzyka potocznego w zdania logiczne

Przedstawilimy formaln teori sylogizmu. Przy wykorzystaniu podanych regu mona w odniesieniu do kadego sylogizmu przekona si, czy jest on niezawodny czy zawodny. atwo
jest stosowa te reguy, kiedy mamy wypowied przedstawion w normalnej formie sdu logicznego A, E, I, O, lecz
istnieje pewna trudno w uywaniu tych regu bezporednio
do rozumowa spotykanych w yciu codziennym. Oglnie

rzecz biorc, takich rozumowa rzadko mona dokona za


pomoc sdw posiadajcych tak zgrabn form logiczn, jaka
wystpowaa w omawianych przez nas przykadach. Logicy
staj wic przed problemem przeksztacenia zwykego angielskiego jzyka w normalne i poniekd sztuczne sdy lo giki poniewa tylko dla tak przeksztaconych zda mona
okreli zawodno lub niezawodno zawierajcych je wnioskowa, metodami zarysowanymi powyej.
Poniej podamy wic pewne reguy tumaczenia nieregularnych zda zwykej mowy na normalne standardowe sdy logiki
formalnej o postaci A, E, I, O.
Regua A: Znajd podmiot i orzecznik zdania angielskiego
Rozwamy nastpujc wypowied: Nieczsto eglarzom
przypada w udziale taki aplauz". Podmiotem tutaj nie
jest nieczsto", lecz eglarze". Zdanie powinno by przeksztacone w nastpujc posta: eglarzom nieczsto przypada w udziale taki aplauz" lub, gdy wprowadzimy odpowiedni form czasownika by" w roli cznika: eglarze
s osobami, ktrym nieczsto przypada w udziale taki
aplauz". Przykad nastpny: Ryzykuj wiele wszyscy, ktrzy
stawiaj wszystko na jednego konia". Ta fraza rwnie
winna by zinterpretowana tak, aby podmiot i orzecznik
byy wyranie widoczne. Kiedy wykonamy t operacj, otrzymamy mniej wicej takie zdanie: Wszystkie osoby, ktre
stawiaj wszystko na jednego konia, s osobami, ktre
wiele ryzykuj".
Regua B: Dodaj brakujcy kwantyfikator
Kiedy w zdaniu nie ma adnego kwantyfikatora, naley go
doda. Jeeli z kontekstu nie wynika, e ma by to sowo
niektre", wwczas zawsze zakadamy, i chodzi o wszystkie". W ten sposb, w zdaniu takim, jak Psychopaci s

Przeksztacanie zda jzyka potocznego __________________ 427


niebezpieczni", powinno si doda wszyscy". To pozwoli nam
sformuowa sd w normalnej postaci logicznej, tj. Wszyscy
psychopaci s niebezpieczni". Natomiast w sdzie takim, jak
Amerykanie s znakomitymi sprinterami", intencja kieruje si
ku niektrzy", a nie ku wszyscy". Poprawiona posta tego
zdania bdzie wic wyglda nastpujco: Niektrzy Amerykanie s znakomitymi sprinterami", pod warunkiem oczywicie, e nie mamy na myli konstatacji, i Wszyscy amerykascy
sprinterzy s znakomitymi sprinterami".
Dalsze przykady takich przeksztace:
a) Psy szczekaj" naley zamieni na Wszystkie psy szcze
kaj".
b) Koty s misoerne" powinno brzmie Wszystkie koty s
misoerne".
c) Niemcy cierpi na chorob Biirgera" trzeba zmieni na
Niektrzy Niemcy cierpi na chorob Biirgera".
Regua C: Uzupenij brakujce dopenienie
Poniewa pojcia logiczne desygnuj zbiory, jest czasami konieczne dodanie do przymiotnika lub frazy opisowej tego, co
nazywa si dopenieniem, aby pokaza, e rzeczywicie odwoujemy si do zbioru. Na przykad, jeli mwi Niektre
lwy s pojtne", to poniewa, cile rzecz biorc, nie potrafi
odnie si bezporednio do pojtnoci", musz sformuowa
to pojcie np. w postaci: pojtne istoty" lub pojtne zwierzta". Rozwamy nastpujce przykady:
a) Komunici trac grunt pod nogami" powinno by czytane
jako Komunici s to osoby, ktre trac grunt pod
nogami".
b) Nieroztropni w kocu przegrywaj" naley zmieni na
Wszyscy nieroztropni s osobami, ktre w kocu przegrywaj".

Regua D: Dodaj brakujcy cznik


W sdach takich jak: Psy szczekaj" lub Niektrzy staroytni wierzyli w diaby", brakuje cznika (tzn. sowa s"
albo Jest"). Takie sdy powinny by przeksztacone odpowiednio we Wszystkie psy s zwierztami szczekajcymi" oraz
Niektrzy staroytni ludzie byli ludmi wierzcymi w diaby".
Regua E: Zdania wyczajce
Niektre zdania zaczynaj si od sw takich, jak tylko" czy
nikt prcz". Na przykad, gdy mwi Tylko mczyni s
kapanami" albo Nikt prcz niepalcych nie powinien prbowa", wypowiadam zdania, ktre nie s sformuowane w normalny sposb. Poyteczne jest w takich przypadkach, przed
przeoeniem ich na posta logiczn, zastanowienie si nad ich
znaczeniem. Na przykad Tylko mczyni s kapanami"
z pewnoci nie znaczy Wszyscy mczyni s kapanami".
Raczej chodzi o to, e Wszyscy kapani s mczyznami".
Regua przeksztacania w odniesieniu do takich zda brzmi
nastpujco: odrzu sowo tylko" i dodaj wszyscy" w formie
kwantyfikatora, nastpnie zamie kolejno podmiotu i orzecznika. Przeksztacenie takich zda na posta normaln wymaga
postpowania dwustopniowego: (a) odrzucenia sw tylko"
albo nikt prcz" i zastpienia ich przez wszyscy", (b) zamiany
terminw podmiotowych i orzecznikowych. Przykad: Nikt
prcz dorosych nie wejdzie do rodka" jest rwnoznaczne z:
Wszystkie osoby, ktre wejd do rodka, s dorose".
Regua F: Zdania przeczce
W zdaniach zaczynajcych si od nic", nikt" itp. naley
zastpi takie sowa kwantyfikatorem adne". Tym samym
zdanie takie, jak Nikt z potpionych nie jest szczliwy"
przeksztaci naley na zdanie: adna z potpionych osb nie

Przeksztacanie zda jzyka potocznego

429

jest osob szczliw". Inny przykad: Nic, co ludzkie nie


przeraa mnie" wymaga nastpujcych operacji w celu przeksztacenia w sd o postaci normalnej:
1
2
3
4

Jako kwantyfikator stosujemy sowo aden".


Podmiotem jest istota ludzka".
Dodajemy cznik.
Dopeniamy orzecznik.

W rezultacie tych operacji otrzymujemy sd w postaci normalnej: adna rzecz, jak moe uczyni istota ludzka, nie jest
rzecz, ktra moe mnie przerazi".
Po wtre, zauway naley, i sdy majce posta Wszyscy... nie s..." s czsto dwuznaczne. Czasami nie jest jasne,
czy sd taki winien by interpretowany jako sd O czy jako
sd E. Regua stanowi, e interpretujemy go zawsze jako sd O,
jeli intencja sdu nie wskazuje wyranie na E. Tak wic jeeli

mwi Wszyscy Niemcy nie s chrzecijaskimi demokratami", nie mam na myli, e aden Niemiec nie jest chrzecijaskim demokrat", lecz raczej e Niektrzy Niemcy nie s
chrzecijaskimi demokratami", co oczywicie jest sdem O.
Regua G: Zdania wykluczajce
Zdania, ktre zwieraj sowo oprcz", nie mog by dokadnie przetumaczone na aden z sdw A, E, I, O. Na przykad,
jeli mwi Obsugujemy wszystkich, oprcz kobiet", mam na
myli co, co wyraaj nastpujce sdy:
1
2

Obsugujemy wszystkich, ktrzy nie s kobietami.


Kobiet nie obsugujemy.

Pierwszy sd jest sdem A, drugi sdem E. Poniewa sylogizm


moe skada si tylko z trzech sd w, jeli zawrzemy
w nim o b a sdy jako przekad zdania wykluczajcego, wwczas wnioskowanie, ktre miao mie posta sylogizmu, adnym

sylogizmem nie bdzie, bowiem bdzie zawierao wicej nili


trzy sdy. Std, regua stanowi, e mona uy albo sdu A, albo
sdu , lecz nie obu naraz. Kade wnioskowanie zawierajce
zdanie wykluczajce, ktre jest na dodatek niezawodne, pozostanie niezawodne niezalenie od tego, czy zdanie wykluczajce
zinterpretujemy jako sd A czy jako sd .
Regua H: Zdania zawierajce sowa: ktokolwiek, cokolwiek,
kady, ten, jeeli... to, jakikolwiek

Rozwamy nastpujce zdania:


1
2
3
4
5
6
7

Ktokolwiek przyjdzie, musi uczestniczy.


Cokolwiek przyjdzie, musi uczestniczy.
Kady, kto przyjdzie, musi uczestniczy.
Jakikolwiek przyjdzie, musi uczestniczy.
Ktokolwiek by to nie by, musi uczestniczy.
Jeeli kto przyjdzie, musi uczestniczy.
Ten, kto przyjdzie, musi uczestniczy.

Zdania zawierajce powysze terminy mog by wszystkie


przeksztacone w sdy A, jak np. Wszyscy, ktrzy przyjd,
musz uczestniczy" lub Wszystkie osoby, ktre przyjd,
musz uczestniczy" i temu podobne.
Regua I: Zdania zawierajce sowa: kto, co, jest, s

Rozwamy nastpujce zdania:


1
2
3
4

Kto otworzy drzwi.


Co otworzyo drzwi.
S rzeczy otwierajce drzwi.
Jest co, co otwiera drzwi.

Wszystkie takie zdania naley przekada na sdy I, np.


Pewne osoby s osobami, ktre otwieraj drzwi".

Zdania rwnoznaczne

431

Czytelnik winien przestudiowa uwanie powysze reguy,


bowiem stosujc je, bdzie mg tumaczy zdania potocznej
mowy na sdy majce normaln posta logiczn. Kiedy ju
taka operacja zostanie zrealizowana, atwe bdzie okrelenie,
czy wnioskowania zawierajce takie przesanki s niezawodne
czy nie. Naley nadmieni, e powysza lista regu nie jest
kompletna, a wic czytelnik sprawdzajcy zasadniczy tok mylowy wyjty z jakiej ksiki czy artykuu, czsto skazany
bdzie na wasn pomysowo, stajc wobec zadania przekadu nieporzdnych zda na normalne sdy logiki.
wiczenie 8
Zamie nastpujce zdania na normaln posta logiczn.
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Okrty s pikne.
Joan jest ruda.
Wieloryb jest ssakiem.
Kady, kto jest dzieckiem, jest gupi.
We wij si.
Nikt prcz graczy w golfa nie ceni sobie wysoko tej gry.
Tylko zdania oznajmujce wypowiadaj stwierdzenia.
Niczego nie prbujc, nic nie osigniesz.
Wszyscy prcz odwanych umieraj wiele razy.
Wszystkie abdzie nie s biae.

Zdania rwnoznaczne
Istnieje jeszcze jedna technika, ktr musimy pozna, zanim
podsumujemy formaln teori sylogizmu. Chodzi tutaj o operacj, ktra, podobnie jak byo to w przypadku omawianych
wyej regu, pozwala nam przeoy rozumowanie nie majce
formy sylogizmu na tak posta, ktrej niezawodno bdzie
moga zosta oszacowana. Celem naszym bdzie przeksztacenie pewnych sdw w sdy rwnoznaczne, posiadajce jednak inn posta logiczn, co w efekcie pozwoli wnioskowania,

nie majcemu formalnej postaci sylogizmu, nada j. By moe

przykad lepiej wyjani nasz cel. Rozwamy nastpujce rozumowanie:


adni niemdrzy ludzie nie s godni zaufania.
Wszyscy mdrzy ludzie s nieagresywni. adni
godni zaufania ludzie nie s agresywni.
To wnioskowanie najwyraniej jest niezawodne, jednak nie
moemy sprawdzi go za pomoc regu sformuowanych powyej, poniewa zawiera ono wicej ni trzy terminy. I rzeczywicie, wydaje si zawiera a pi terminw, a mianowicie:
niemdrzy ludzie", ludzie godni zaufania", mdrzy ludzie",
nieagresywni ludzie" oraz agresywni ludzie". Jednak druga
przesanka znaczy to samo, co zdanie Wszyscy agresywni
ludzie s niemdrzy". Konsekwentnie, jeeli zastpimy tym
ostatnim sdem rwnoznaczny z nim sd w naszym przykadzie, otrzymamy nastpujce wnioskowanie:
adni niemdrzy ludzie nie s godni zaufania.
Wszyscy agresywni ludzie s niemdrzy. adni
godni zaufania ludzie nie s agresywni.
Wnioskowanie zawiera teraz trzy i tylko trzy terminy, a tym
samym stanowi sylogizm. Moemy obecnie sprawdzi je za
pomoc naszych piciu regu i tym samym potwierdzi jego
niezawodno.
Metody, ktre pozwalaj nam na przeksztacenie danego
sdu w sd rwnoznaczny z nim, nosz nazwy: obwersji,
konwersji oraz kontrapozycji.

Obwersja

Dokonujc obwersji danego sdu, wykonujemy dwie operacje:


a) Zmieniamy jako (lecz nie ilo) tego sdu. To znaczy,
jeeli jest twierdzcy, zmieniamy go na przeczcy; a jeli jest
przeczcy, zmieniamy go na twierdzcy.

433

Obwersja
b) Potem negujemy orzecznik.

Przykad:
adni marynarze nie s niesolidni".
Najpierw zmieniamy jako. Sd przybiera posta: Wszyscy
marynarze s niesolidni".
Potem negujemy orzecznik: Wszyscy marynarze s nie-niesolidni".
Sd Wszyscy marynarze s nie-niesolidni" jest rwnoznaczny sdowi Wszyscy marynarze s solidni" (dwie negacje
bowiem daj potwierdzenie) i tym samym ostateczna wersja
naszego sdu, czyli Wszyscy marynarze s solidni", jest rwnoznaczna sdowi wyjciowemu adni marynarze nie s niesolidni".
Moliwe jest dokonanie obwersji kadego sdu postaci A, , I,

O. Poniej podajemy tabel sdw wyjciowych i ich obwersje:


Typ sdu
A

Wyjciowy
Wszyscy ludzie
s miertelni.
adni ludzie nie
s miertelni.
Niektrzy ludzie
s miertelni.
Niektrzy ludzie
nie s miertelni.

Obwersja adni
ludzie nie s
niemiertleni
Wszyscy ludzie s
niemiertelni
Niektrzy ludzie nie
s niemiertelni
Niektrzy ludzie s
niemiertelni

Obwersji sdw mowy potocznej naley dokonywa z naleyt uwag, mona bowiem uy potocznego angielskiego
terminu, ktry nie neguje orzecznika. Niektre z angielskich
prefiksw takie, jak im", un" czy in" nie zawsze wyraaj
prost negacj. Natomiast sowa takie, jak may" czy biedny" nie s negacjami sw odpowiednio: wielki", bogaty".
W takich przypadkach, aby zanegowa orzecznik, zazwyczaj
w logice stosuje si prefiks nie". A zatem, negacj sowa
bogaty" jest termin niebogaty", a nie biedny".

Dokonujc obwersji, nie mona zmienia liczby zda, lecz


jedynie ich jako. Tak wic, zdanie oglne pozostaje oglnym,
a szczegowe pozostaje szczegowym.

Konwersja
Dokonujemy konwersji poprzez prost zamian podmiot
i orzecznika. W ten sposb sd adne koty nie s psami" jest
rwnoznaczny z sdem adne psy nie s kotami". Inaczej ni
w przypadku obwersji nie kady standardowy sd logiki posiada
rwnoznaczn konwersj. W istocie jedynie sdy E oraz I mog
by poddawane konwersji. Dlatego te sd adne konie nie s
myszami" jest rwnoznaczny wzgldem sdu adne myszy nie
s komi". W podobny sposb sd Niektre konie s zwierztami" jest rwnoznaczny z Niektre zwierzta s komi".
Sd O nie moe by poddawany konwersji Z Niektrzy
ludzie nie s kapanami" nie mona wywie, e Niektrzy
kapani nie s ludmi".
Sd A nie moe by poddawany konwersji zwykej. Z takich
sdw, jak Wszystkie konie s zwierztami" nie moemy
wywie wniosku, e Wszystkie zwierzta s komi". Jednakowo moliwe jest czciowe poddanie sdu A konwersji.
Logicy nazywaj j konwersj ograniczon. Kiedy poddajemy
konwersji prawdziwy sd A, moemy przeksztaci go w prawdziwy sd I. Tym samym sd Wszystkie konie s zwierztami"
poddany konwersji czciowej daje nam sd Niektre zwierzta s komi". Konwersja czciowa jednake nie daje w rezultacie twierdzenia cile rwnoznacznego twierdzeniu wyjciowemu, bowiem zmianie ulega ilo oryginalnego sdu.
Ponisza tabela przedstawia dozwolone konwersje:
Typ sdu
E
I

Wyjciowy
adni ludzie nie
s miertelni.
Niektrzy ludzie
s miertelni.

Konwersja adni
miertelni nie s
ludmi. Niektrzy
miertelni s
ludmi.

Kontr apozyeja____________________________________ 435


A

Wszyscy ludzie
s miertelni.

Niektrzy miertelni
s ludmi.
(Konwersja czciowa)

Naley pamita, e O nie podlega konwersji.

Kontrapozycja

Kontrapozycja jest trzeci metod przemiany sdw w sdy im


rwnoznaczne. Aby zrealizowa kontrapozycj sdu, naley
wykona trzy operacje: najpierw dokonujemy obwersji, potem
konwersji, a na koniec znowu obwersji. Kontrapozycja danego
sdu moe wic by zdefiniowana jako obwersja
skonwertowa-nej obwersji. Zilustrujmy to przykadem:
Zdanie wyjciowe:
Krok 1, obwersja:
Krok 2, konwersja:
Krok 3, obwersja:

Wszystkie psy s zwierztami.


adne psy nie s nie-zwierztami.
adne nie-zwierzta nie s psami.
Wszystkie nie-zwierzta s nie-psami.

Kontrapozycja, podobnie jak konwersja nie moe by stosowana do wszystkich normalnych twierdze logiki. Sdy A i O posiadaj swoje kontrapozycj. Sd I nie posiada kontrapozycji.
Sd posiada kontrapozycj czciow. Poniewa kontrapozy-

cji dokonuje si zasadniczo wycznie na sdach A, nie bdziemy szerzej rozwija tej kwestii.
Koczymy nieformalne badanie metod przeksztacania
nie-porzdnie zbudowanych sdw w skonstruowane
poprawnie oraz znajdowania ekwiwalentw znaczeniowych
dla innych. Poznawszy powyszy aparat oraz wyjanion
wczeniej formaln teori sylogizmu, czytelnik powinien
przeksztaci znaczce partie dyskursu wystpujcego w
jzyku angielskim we wnioskowania majce posta sylogizmu,
a nastpnie sprawdzi ich niezawodno.

wiczenie 9
A. Dokonaj obwersji nastpujcych sdw:
1
2
3
4
5
6
7

Niektrzy ludzie s bufonami.


adne pocigi nie s autobusami.
Niektre czasopisma s pozbawione wyranej linii.
Tylko kary s mie.
Wszystkie bajki s niemiertelne.
Wszyscy prcz Johna zostan wpuszczeni.
Ktokolwiek jest inteligentny, jest doceniany.

B. Dokonaj konwersji nastpujcych sdw:


1
2
3
4
5
6
7
8

Niektre koty s biae.


adne lwy nie s agodne.
Niektrzy Rosjanie nie s komunistami.
Wszystkie przedmioty niemetaliczne s nieprzewodnikami.
Wszystkie samochody s drogie.
Niektrzy gracze w golfa s mistrzami.
Niektre samochody s niedrogie.
Niczego nie prbujc, nic nie osigniesz.

C. Dokonaj kontrapozycji nastpujcych sdw:


1
2
3
4
5

Wszystkie przesdy s mieszne.


Wszystkie przesdy s nieuzasadnione.
Niektre konie nie s nieinteligentne.
Niektre konie nie s inteligentne.
Tylko kto delikatny zasuguje na grzeczno.

Bdy

Na poprzednich stronach omawialimy reguy okrelania, kiedy rozumowanie pewnego szczeglnego typu, nazwanego rozumowaniem sylogistycznym, jest zawodne, a kiedy niezawod-

Bdy __________________________________________ 437


ne. Pi regu, ktre sformuowalimy, stanowi sprawdzian
okrelajcy kady schemat wnioskowania ze wzgldu na interesujc nas waciwo. Kiedy schemat wnioskowania, ktry
posiada form sylogizmu, wydaje si niezawodny, lecz taki nie
jest, wwczas mwimy, e jest bdny. Pomyki takie, jak nie
rozoony redni" czy niedozwolony sposb" stanowi przykady bdw.
Jednake sowo bd" ma duo szersze znaczenie, nie
sprowadzajce si wycznie do naruszenia jednej reguy lub
kilku spord regu przedstawionych wyej. Bdem jest wszelkiego rodzaju pomyka w rozumowaniu czy wnioskowaniu; pojcia tego uywamy do oznaczenia wszystkiego, co powoduje, e
schemat wnioskowania przestaje by niezawodny. Liczba rodzajw bdw, w powyszym sensie tego terminu, jest tak ogromna, e nigdy nie pokuszono si o sporzdzenie ich wyczerpujcej listy. Z tego powodu trudno jest okreli w caej
oglnoci powody bdnoci wnioskowa. Mog by one bowiem bdne w wyniku dziaania najrozmaitszych przyczyn.
Zwyczajowym sposobem omawiania bdw jest zatem przedstawianie ich w konkretnych postaciach i tumaczenie sposobu,
w jaki wiod do niepoprawnych rozumowa.
Kdy wieloznacznoci
Wieloznaczno jest jednym z zasadniczych rde bdnego
rozumowania. Mwimy, e pojcie jest wieloznaczne, gdy posiada wicej nili jedno znaczenie. Kiedy wic z podziwem
wyznaj Ona umie robi szpagat", niejasne jest, czy mam na
myli, e Wspaniale wykonuje wiczenia gimnastyczne" czy
e Zrcznie splata cienki, wytrzymay sznurek". Naley jednak
podkreli, e wieloznaczno nie zawsze musi by rdem
pomyek i niepoprawnych rozumowa. Sowa mog mie wicej ni jedno znaczenie, niemniej z kontekstu wynika wyranie,
o ktre znaczenie w naszym przypadku chodzi. Wycznie
wtedy, gdy nie moemy powiedzie, jakie znaczenie autor wypowiedzi ma na myli, moe pojawi si bd. Zastanwmy si nad

tak powszechnie uywanym sowem, jak np. brat". Mona


uywa go na wiele rozmaitych sposobw nie prowadzcych
do adnych powaniejszych nieporozumie. Dla przykadu
rozwamy nastpujce wypowiedzi:
John jest bratem Jane. Z natury
wszyscy ludzie s brami. Bili i Max
s brami zakonnymi. Ach, bracie!
Pomimo e sowo brat" w kadym z powyszych przykadw uyte jest w innym znaczeniu, nie istnieje moliwo
pomyki; zobaczmy jednak, co si stanie, gdy znaczenie, w jakim wystpuje sowo brat" w drugim zdaniu, zostanie pomieszane ze znaczeniem, jakie ma w trzecim zdaniu. Popadniemy
wwczas w bdne wnioskowanie nastpujcego typu:
Wszyscy ludzie s brami we wsplnocie. Wszyscy
bracia we wsplnocie yj w celibacie. Wszyscy
ludzie yj w celibacie.
Powyszy bd jest wanie bdem wieloznacznoci. Kiedy
mwimy, e Wszyscy ludzie s brami we wsplnocie", mamy na
myli brak fundamentalnych rnic pomidzy ludmi w aspekcie
ich przynalenoci do jednej grupy istot ywych, lub ze wzgldu na
posiadanie przez nich pewnych uniwersalnych praw przysugujcych czowiekowi (np. wolnoci sowa, przekona). Kiedy jednak
formuujemy wypowied Wszyscy bracia we wsplnocie yj
w celibacie", chcemy powiedzie, e czonkowie wsplnot zakonnych nie wchodz w zwizki maeskie. W rezultacie wnioskowanie jest niepoprawne, albowiem uywa tego samego sowa w dwu
rnych znaczeniach. (Sam wyraz wsplnota" w powyszym
rozumowaniu jest rwnie wieloznaczny). Bd, ktry pojawia si
wtedy, gdy wnioskowanie jest zawodne ze wzgldu na wieloznaczno wystpujcych w nim sw, nazywa si ekwiwokacj.
Drugim rodzajem bdu opartego na wieloznacznoci jest
sytuacja, w ktrej niejednoznaczne nie s poszczeglne wyrazy,

Bdy

_______________________________________ 439

lecz zdania. Kade sowo skadajce si na wypowied moe


mie cile zdefiniowany sens, niemniej caa sentencja bdzie
wieloznaczna ze wzgldu na budow gramatyczn. Taki bd
nazywany jest amfiboli.
Wedle legendy staroytna wyrocznia delfijska nigdy nie
popeniaa pomyek. Jednym z powodw tej nieomylnoci by
fakt, e formuowaa swoje przepowiednie w amfiboliczny
sposb mogy by rozumiane na dwa przynajmniej sposoby,
a wic ktrekolwiek z dwu moliwych wydarze zachodzio,
zawsze potwierdzao prawdziwo sw wieszczki. Pyrrus chcc
pozna wynik wojny z Rzymem, uzyska nastpujc przepowiedni: Aio te, Aecide, Romanos rincere posse. Zdanie to
uoone jest w ten sposb, i moe znaczy zarwno: Powiadam ci, potomku Eaka, e moesz zwyciy Rzymian", jak i:
Potomku Eaka, Rzymianie mog ci pokona". Tym samym
przepowiednia oczywicie musiaa si speni. Innym razem,
gdy Krezus, krl Lidii, wyrusza na Persj, zapyta wyroczni
o rezultat wyprawy. Usysza w odpowiedzi, e jeli zaatakuje
Persw, zniszczy wielkie pastwo. Niestety nie chodzio o Persj, lecz wanie o Lidi.
Naley zwrci uwag na to, e amfiboli jest wynikiem
samej konstrukcji zdania. Wieloznaczno, z jak mamy tu do
czynienia, nie polega na dwuznacznoci pojedynczych sw,
lecz na tym, e nie rozumiemy znaczenia caego zdania.

Dwa typowe rodzaje amfibolii s rezultatem: (a) nie poczenia imiesowu oraz (b) nieprecyzyjnego uycia znaku negacji
w mowie potocznej.

Popeniam bd gramatyczny zwany niepoczeniem imiesowu, kiedy w niewaciwy sposb przyczam imiesw do
odpowiadajcego mu rzeczownika. Na przykad, bd ten staby si moim udziaem, gdybym poprzednie zdanie napisa
nastpujco: Ten mwca popenia bd niepoczenia
imie-sowu w sdzie, ktry nie przycza imiesowu do
odpowiadajcego mu rzeczownika". Zdanie to moe by
zrozumiane w ten sposb, e to sd, a nie osoba, nie przycza
imiesowu. Poniewa jednak po sdach zasadniczo nie
oczekuje si takich rzeczy jak przyczanie, dwuznaczno w
tym przypadku nie

jest wyranie mylca, niemniej jednak jest gramatycznie niepoprawna i w innych kontekstach moe prowadzi do pomyek.
Niekiedy amfibolie wynikajce z niepoczenia imiesowu mog by niezwykle zabawne, jak w nastpujcym sprawozdaniu
z naukowego osignicia ubiegego wieku: Wrblewski skropli tlen razem z Olszewskim".
Uywanie sowa nie" w potocznej mowie moe rwnie by
rdem znacznych pomyek. Zdania, ktre zawieraj konstrukcj
Wszyscy... nie s...", mog by czsto interpretowane na dwa
sposoby: jako sdy E lub O. Poniewa kwesti t omawialimy ju
wczeniej, nie bdziemy tutaj przedstawia jej szczegowo,
ograniczajc si wycznie do napomnienia, i naley strzec si
niewaciwej interpretacji zda rozpoczynajcych si od wszyscy".
Bdy kontekstualne
Niektre czsto spotykane rodzaje bdw nie zale od niewaciwego gramatycznie uycia jzyka ani od formalnych
pomyek w rozumowaniu. Ich rdo to kontekst, w jakim
formuowane s wypowiedzi. To wanie kontekst moe sugerowa, i wypowied ma okrelone znaczenie, podczas gdy
w rzeczywistoci adnego znaczenia nie ma. Okolicznoci,
w jakich zostaje sformuowana, wprowadzaj w bd czytelnika
lub suchacza. Tego typu bdy nazywamy bdami
konte-kstualnymi. Rozwamy kilka przykadw.
Jednym z najbardziej powszechnych bdw jest bd nadmiernego znaczenia. Przypumy, e powiem Dwadziecia
dziewi procent mieszkacw Birmingham ma dziury w zbach!" Zanim okae si, czy jest to znaczca" uwaga czy te
nie, powinno si najpierw porwna Birmingham z miastami
podobnej wielkoci i dopiero potem zdecydowa, czy posiada
ono wysoki czy niski procent udzi cierpicych z powodu
defektw w uzbieniu. W hasach reklamowych czsto mona
spotka si z bdem nadmiernego znaczenia. Stosunkowo
powszechne s slogany takiej mniej wicej treci: 62 procent
palcych lekarzy, pali Raspies!" Jest to stwierdzenie zwodnicze,

Bdy __________________________________________ 441


bowiem nie mwi, ilu lekarzy w ogle n i e pali, ani nie
informuje rwnie, e pal w y c z n i e Raspies. Moe
by przecie tak, e wikszo palcych lekarzy pali inny
gatunek duo czciej, aczkolwiek mog rwnie od czasu do
czasu siga po Raspies.
Inny, powszechny bd kontekstualny bierze si z niewaciwego, emfatycznego przejaskrawienia sw obecnych w zdaniu.
Firma ubezpieczeniowa moe si na przykad reklamowa
w nastpujcy sposb: GWARANTOWANE UBEZPIECZENIE NA WSZYSTKO z wyjtkiem mierci, wypadku, choroby". Piszc pierwsz cz zdania duymi literami, daje do
zrozumienia, e oferuje pene ubezpieczenie, lecz uzupenienie
dopisane ma czcionk w istocie wiadczy o wycofaniu si
z wikszoci obiecywanych usug. Firmy reklamowe niezwykle
czsto i w caej rozcigoci wykorzystuj bd emfazy po
to, aby sprzeda swoje towary.
Kolejnym bdem w istotny sposb zalenym od kontekstu,
w ktrym pojawia si niosca go wypowied, jest bd wyrywania z kontekstu. Krytyk literacki recenzujc powie, pisze:
Ksika ta mogaby dostarczy mi duo radoci jedynie
wtedy, gdyby bya to jedyna ksika na wiecie, lub wtedy
gdybym znajdowa si na bezludnej wyspie i nie mia nic wicej
do czytania". Wydawca, chcc sprzeda ksik, moe wyrwa
pewne uwagi recenzenta z caoci jego wypowiedzi, ktra
wydrukowana na winiecie ksiki moe brzmie na przykad
nastpujco: ...Gdybym by na bezludnej wyspie... ksika ta
mogaby mi dostarczy duo radoci..."
Dziki sprytnej manipulacji kontekstem wydawca stwarza
na czytelniku wraenie pozytywnej recenzji, mimo e jest dokadnie na odwrt.
Bd argumentem ad kominem
Jednym z najtrudniejszych do przedstawienia bdw, mimo i
jest on chyba najczciej spotykany, stanowi argumentom ad
kominem. Nazwa ta okrela sposb dowodzenia swoich racji,

ktry skierowany jest przeciwko osobie, a nie przeciwko temu,


co mwi, i zmierza do deprecjacji jej samej, by w taki, wtrny
sposb podway prawdziwo jej pogldw. Spory politykw

dostarczaj nam wielu przykadw stosowania argumentwn ad


kominem. Zamy, e reprezentant demokratw w kongresie
tak rozwija swoje rozumowanie: Jest nadzwyczaj wane,
bymy znieli lub ograniczyli prby z broni jdrow, albowiem moliwe jest, e ich odlege efekty zatruj atmosfer".
Riposta konserwatywnego republikanina moe za brzmie
nastpujco: No c, nie powinnimy wierzy w to, co nam
powiedziano, bowiem mwca jest lewicujcym demokrat,
a im zaley wycznie na ograniczeniu wydatkw zbrojeniowych". Argument ten skierowany jest przeciwko czowiekowi,
a nie przeciwko wypowiadanym przez niego pogldom ma
na celu zdyskredytowanie sensu wypowiedzi poprzez wskazanie, i przedmwca naley do opozycyjnej partii. Tego typu
refutacja oparta jest na bdzie, albowiem waciwy sposb
dowodzenia faszywoci tezy bdcej przedmiotem kontrowersji powinien przytacza fakty sprzeczne z tez winny by to
np. wyniki bada wpywu, jaki na atmosfer maj prby
z broni jdrow.
Poniej pokaemy, na czym polega perswazyjna sia
ar-gumentum ad kominem. Przypumy, e w sdzie
przesuchiwany jest wiadek przestpstwa popenionego przez
oskaronego. Zamy dalej, e w krzyowym ogniu pyta
obrony wychodzi na jaw, i wiadek przesuchiwany by ju w
innych tego typu sytuacjach i kilkakrotnie jego zeznania
okazay si faszywe (dla potrzeb przykadu zaoy moemy
nawet, e zosta uznany za winnego krzywoprzysistwa).
Sdzia postawiony jest przed pokus odrzucenia wiadectwa
przesuchiwanego w tej sprawie, na podstawie tego, e nie jest
on wiarygodnym rdem informacji. Odrzucenie w caoci
jego zezna jest rwnoznaczne z popenieniem bdu
argumentum ad kominem. To, co mwi wiadek w danej
sytuacji, moe by prawdziwe. Jego zeznania winny by
sprawdzone przez inne wiadectwa, jakie mog si pojawi w
dalszej czci procesu. Niezwykle wane jest, aby zdawa
sobie spraw z rozrnienia pomidzy tym,

Bdy __________________________________________ 443


co kto mwi, a tym, kto to mwi. Nie mona dowodzi
faszywoci danego twierdzenia, jedynie pokazujc, e jego autor
jest osob o uomnym charakterze.

Bd argumentowania z autorytetu

Argument z autorytetu jest rwnie powszechnie spotykanym


typem bdu. Smith gosi, e pewne zdanie jest prawdziwe.
Kiedy pojawiaj si gosy sprzeciwu, na poparcie swojej tezy
przytacza nastpujcy argument: Jest tak, poniewa X, ktry
jest autorytetem w tej dziedzinie, tak twierdzi". Nie dowodzi
prawdziwoci lub faszu danego stwierdzenia wycznie to, e
kto, nawet znawca przedmiotu, tak twierdzi. To nie presti
autorytetu czyni dane twierdzenie prawdziwym, lecz wycznie
racje, ktre potwierdzaj je lub obalaj. Tak wic, jeli mwi

Jack Niclaus by lepszym graczem w golfa ni Sam Snead",


a kto nie zgodzi si z moim zdaniem, popeni bd, przytaczajc na jego poparcie argument: Poniewa mwi tak
Arnold Palmer, ktry gra z obydwoma, a wic jest autorytetem
w tej kwestii". Mona dowie tego twierdzenia, jedynie przytaczajc zwycistwa turniejowe Niclausa i Sneada, porwnujc
uzyskane przez obu wyniki itp. To, e jaki znawca sformuowa dan tez, samo przez si nie moe by traktowane
jako racja racj dla jego twierdze stanowi fakty, ktre
moe on przytoczy, a jest to co zasadniczo rnego od
zwykego werbalnego owiadczenia. Moemy czasami by skazani na konieczno zaufania ekspertyzie wykonanej przez
jakiego specjalist w dziedzinie, na ktrej rzeczywicie si
zna, nie ma jednak adnego powodu, aby wierzy mu bezwzgldnie w odniesieniu do spornych kwestii z innych dziedzin.
Mog bez specjalnego ryzyka uwierzy w to, co Arnold Palmer
ma do powiedzenia na temat golfa, natomiast mgbym zupenie pomyli si, gdybym w ten sam sposb ufa jego pogldom politycznym.

Argument odwoujcy si do uczu

Istnieje spora liczba argumentw, ktre opieraj si na nastpujcym bdzie: zdarza si czasami, e chcc ustali prawdziwo lub
fasz danego twierdzenia, zdajemy spraw z tego, co ludzie czuj na
temat poruszanej w nim kwestii. Tak wic, jeli mwi Ziemia jest
paska", a zostanie to przyjte z powtpiewaniem, mog poprze
moj tez argumentem nastpujcej natury: Jest tak, poniewa
wszyscy w to wierz". Taka odpowied jest oparta na bdnym
rozumowaniu, poniewa wierzenia ludzi niewiele maj wsplnego z rzeczywistym stanem wiata z tym, czy Ziemia jest paska
czy nie. Naley zatem dowodzi tego, opierajc si na racjach
zaczerpnitych z geografii, astronomii itp.
Odwoanie si do litoci czy w ogle do emocji jest szczeglnym rodzajem zdefiniowanego wyej argumentu i czasami jest
okrelane jako argumentom ad misericordiam. Adwokat, ktry
dowodzi, e jego klient nie mg popeni zbrodni, poniewa
jest dobrym czowiekiem, mem oraz ojcem szeciorga dzieci,
posuguje si wanie argwnentum ad misericordiam. Sytuacja
rodzinna oskaronego nie ma nic wsplnego z jego win,
aczkolwiek moe mie wpyw na zasdzon kar.

Argumentom ad ignorantiam
Powszechnym bdem w argumentacji jest argument odwoujcy
si do niewiedzy. Argument pozwala stwierdzi, e dane twierdzenie musi by prawdziwe, poniewa nie istniej adne obalajce

je racje. Argument odwoujcy si do ignorancji jest przekonujcy, poniewa naladuje uprawomocnione typy rozumowa. Mona utrzymywa (w jak najbardziej usprawiedliwiony
sposb), e pewien pogld jest prawdziwy, poniewa posiadamy powane racje przemawiajce za nim, natomiast nie mamy
adnych dowodw przeciwko niemu. Dlatego te mona utrzymywa, e w okrelonych warunkach twierdzenie Woda wrze
przy 100C" jest prawdziwe, poniewa kadorazowo, kiedy
prbowalimy zagotowa wod, rzeczywicie wrzaa przy stu

Bdy __________________________________________ 445


stopniach (rzecz jasna w ramach tych okrelonych warunkw) a ponadto nigdy nie zdarzyo si inaczej. Jednak
argument z ignorancji, przypominajcy powysze rozumowania, utrzymuje, i pewne twierdzenie jest prawdziwe wycznie
dlatego, e nie istniej przemawiajce przeciwko niemu racje.
Jest to bdne rozumowanie, dlatego e nie wystarczy pokaza,
i przeciwko danemu pogldowi nie przemawiaj adne racje, aby
tym samym go dowie, trzeba nadto przytoczy racje przemawiajce na rzecz tego pogldu. W przeciwnym razie moglibymy
dowie, e istniej smoki, elfy, we morskie oraz jednoroce,
wszak nie znaleziono jak dotd adnej racji przemawiajcej
przeciwko ich istnieniu. Argument z ignorancji czsto pojawia
si w dyskusjach religijnych. Niektrzy twierdz, i zdanie:
Bg istnieje" jest zdaniem prawdziwym, bowiem nie ma
dowodw na to, e Bg nie istnieje. Wszake jeli miaby to
by dowd na istnienie Boga, jest on rzecz jasna
niekonkluzyw-ny, z powodw podanych wyej.

Petitio principii
Argument zakadajcy jako przesank odpowiedzi tez kwestionowan w pytaniu wystpuje wwczas, gdy to samo twierdzenie pojawia si we wnioskowaniu zarwno jako przesanka,
jak i jako wniosek lub wwczas, gdy nie potwierdziwszy prawdziwoci jednej z przesanek, obstajemy przy prawdziwoci wniosku. Bd ten jest czasami nazywany zakadaniem tego, co naley
dowie, lub rozumowaniem koowym. Im przesanki argumentu

koowego znajduj si bliej wniosku, tym atwiej jest bd ten


wykry, czasami jednak, zwaszcza wwczas, gdy mamy do
czynienia z wyjtkowo dugim acuchem wnioskowania, identyfikacja niepoprawnoci rozumowania moe by utrudniona.
Oto przykad rozumowania zakadajcego wniosek w ramach
przesanek:
A mwi:
Mojesz jest natchniony przez Boga. B
na to:
Skd wiesz?

A:
B:
A:

Poniewa tak stwierdza Biblia.


Ale skd wiesz, e Biblia jest wiarygodna?
Poniewa zostaa napisana przez Mojesza, a on
jest natchniony przez Boga.

Bd kompozycji
Bd kompozycji polega na tym, e zakada si, i to, co jest
prawdziwe dla pewnej czci, musi by te prawdziwe dla caoci.

Bd ten ma pozory wiarygodnoci, bowiem swoj budow


przypomina trafne wnioskowanie dedukcyjne. Rnic pomidzy nimi rozwaymy na podanym niej przykadzie:
a) John O'Brien jest Irlandczykiem i walczcym onierzem,
a wic Irlandia jest w stanie wojny.
b) John O'Brien jest Irlandczykiem i walczcym onierzem,
a wic Irlandczycy s walczcymi onierzami.
W (a) mamy do czynienia z bdem kompozycji, poniewa
stwierdza si, e to, co jest prawdziwe dla obywatela danego kraju,
prawdziwe jest dla tego kraju jako caoci. Jest to oczywista
pomyka. Z faktu, e X jest bogaty, nie mona wnioskowa, e
kraj, w ktrym mieszka, jest rwnie bogaty (np. Pablo jest
bogaty, a wic Hiszpania jest bogata"). Natomiast (b) jest
trafnym wnioskowaniem indukcyjnym. Jego prawdziwo zaley
jednak oczywicie od tego, ilu jeszcze Irlandczykw oprcz
Johna 0'Briena jest walczcymi onierzami, jednak w aden
sposb nie wpywa to na poprawno samego rozumowania.
Bd podziau

Bd podziau opiera si na pomyce odwrotnej ni bd kompozycji. Utrzymuje, e to, co jest prawdziwe dla caoci, musi

by prawdziwe dla czci. Jeli mwi Stany Zjednoczone s


bogatym krajem, a wic John Smith jest te bogaty", pope-

Bdy __________________________________________ 447


niam bd podziau. Z faktu, e kraj jako cao jest bogaty,
nie wynika, e kady jego obywatel rwnie jest bogaty. Turyci amerykascy, ktrzy czsto obciani s za granic astronomicznymi kwotami, s wanie ofiarami bdu podziau
(aczkolwiek, jak si wydaje, protest odwoujcy si do
nie-prawomocnoci takiego wnioskowania nie ma wielkich
szans powodzenia). Z faktu, e kto pochodzi z bogatego
narodu, nie wynika, e sam jest bogaty.
Bd podziau mona atwo popeni, bowiem wyglda na
pozr jak niezawodne rozumowanie zwane wnioskowaniem
przez uszczegowienie. Jeeli mwimy Wszyscy Amerykanie
s bogaci, a Joe Smith jest Amerykaninem", wwczas moemy
niezawodnie wnioskowa, e Joe Smith jest bogaty. Jest tak
dlatego, i twierdzenie Wszyscy Amerykanie s bogaci" przypisuje cech bycia bogatym kademu Amerykaninowi. A jeli
jest to twierdzenie prawdziwe, to Joe Smith jako Amerykanin
rwnie musi by bogaty. Natomiast to, co jest prawdziwe
w odniesieniu do caoci kraju (tj. bogactwo Stanw Zjednoczonych), nie jest prawdziwe dla kadego obywatela.
Bd ignoratio elenchi
Bd ten, nazywany czsto nieistotnym wnioskiem, jest rodzajem wnioskowania, ktre ma na celu dowiedzenie pewnej tezy,
lecz zamiast tego dowodzi czego zupenie innego. Na przykad
jeli staram si dowie, e w lidze francuskiej graj lepsi
pikarze ni we woskiej, a zamiast tego dochodz do wniosku,
e w lidze francuskiej jest zaangaowanych wicej pienidzy
nili we woskiej. Tym samym popeniam bd nieistotnego
wniosku, bowiem nawet jeli prawd jest, e liga francuska jest
bogatsza, nie wynika std, e w bogatszej lidze musz gra lepsi
pikarze ni w biedniejszej. W ignoratio elenchi dyskutujcemu
wydaje si, e dowodzi tezy p (w lidze francuskiej graj lepsi
pikarze), podczas gdy w istocie dowodzi tezy r (liga francuska
jest bogatsza). W ten sposb dochodzi do konkluzji, ktra jest
nieistotna dla wniosku, ktrego chcia dowie.

Bd non seuitur

Niemale kady bd zawiera w sobie, do pewnego stopnia,


non seuitur. Zwrot non seuitur znaczy nie wynika". Tym
samym bd ignoratio elenchi, ktry omawialimy powyej,
rwnie zawiera w sobie non seuitur. Z faktu, i francuska liga
jest bogatsza od woskiej, nie wynika, e pikarze grajcy
w lidze francuskiej lepsi s od grajcych we woskiej. Tezy tej
naleaoby dowodzi, na przykad porwnujc ze sob wyniki
meczw, ktre toczyli przedstawiciele obu pikarskich federacji. Czasami zwrot non seuitur wyposaa si w znaczenie
formalne. W takim przypadku mwimy, e konkluzja wnioskowania nie wynika z przesanek i tym samym moliwe jest, aby
przesanki byy prawdziwe, a wniosek faszywy. Jednak general-

nie non seuitur oznacza co bardziej oglnego na przykad


w sytuacji, kiedy wniosek moe by prawdziwy, lecz nieistotny,
mwimy o popenieniu bdu non seuitur. Bd ten zwany jest
te czasami przeskokiem argumentacyjnym.

Bdy statystyczne

Czsto syszymy stwierdzenia: Dziki statystyce mona dowie waciwie wszystkiego". Jest tak, bez wtpienia, zawsze
tam, gdzie czyni si niewaciwy uytek z metod statystycznych.
Przypomnijmy znan opowie o bdnym wykorzystaniu statystyki. Dwch filozofw chciao przekona si, co powoduje,
e wci s pijani. Do rozstrzygnicia tego problemu postanowili zastosowa naukow, statystyczn metod. Poszli wic do
ulubionej restauracji, gdzie zjedli obiad, do ktrego wypili po
kilkanacie koktajli skomponowanych ze szkockiej whisky
oraz wody. Upili si oczywicie i trzeba byo odwie ich do
domw. Nastpnego wieczora powtrzyli ca operacj. Jedli
to samo, jednak tym razem pili irlandzk whisky z wod. Upili
si ponownie i wyrzucono ich z lokalu. Trzeciego wieczoru
postpowali analogicznie, zmieniwszy tylko napoje. Tym razem bya to ytnia whisky z wod. Ale wszystko skoczyo si

Bdy __________________________________________ 449


w ten sam sposb. Wywnioskowali wic, zgodnie z prawami
statystyki, e skoro jedynie woda stanowia stay element ich
koktajli, to oczywicie musieli upija si wod!
Danymi statystycznymi naley posugiwa si z wielk ostronoci, jeli nie wiemy, jakie metody bada zostay zastosowane, jak kontrolowano zbieranie materiau empirycznego itd.
Sposoby otrzymywania wynikw statystycznych s bowiem
skrajnie skomplikowane w sensie stosowanych technik, co
wymaga cisej kontroli nad wszelkimi moliwymi zmiennymi. Tak
wic, stwierdzeniom w rodzaju: Schnooko, niezwyky proszek do
prania, pierze 91 razy skuteczniej ni jakikolwiek inny proszek" nie
naley dawa wiary, dopki nie wiadomo, jaki rodzaj testw
zapewni ten wynik ani jak definiuje si skuteczniej ni" itp.
Na koniec omawiania rodzajw bdw przypomnie naley, e lista nasza nie jest kompletna, bowiem tak naprawd,
chyba niemoliwe jest sporzdzenie penego katalogu bdw
rozumowania, niemniej jednak, mamy nadziej, i podstawowe
uchybienia rozumowa udao nam si wyodrbni. Czytelnik,
ktry uwanie przestudiuje powysze okrelenia i przykady,
i ktry bdzie umia zastosowa je w potocznych dyskusjach,
z pewnoci nie da si czsto wodzi na manowce.
wiczenie 10
Okrel bdy wystpujce w poniszych przykadach:
1 Zastrzeli psa, bo si wciek.
2 On: Zataczysz?
Ona: Nie cierpi!
On: No to chyba musisz by szczliwa!
3 Jones dzisiaj nie pobi ony, bo ma pienidze.
4 Twoje stwierdzenie, e alkohol szkodzi, jest nieprawdziwe,
poniewa sam pijesz.
5 Dowodzi si, e krucjaty byy przedsiwziciem szlachet
nym, bowiem organizowali je ludzie majcy wzniose cele,
a nadto popierane byy przez wszystkich.

10

Wyksztaceni ludzie nie wierz w duchy" powiedzia.


C odparem niektrzy studenci wierz". Ale
przecie nie s wyksztaceni przez sam fakt studiowania
broni si poniewa gdyby byli, nie wierzyliby
w duchy".
Nie ma najmniejszej wtpliwoci, e eksplozje
atomowe zatruj atmosfer. Sam Einstein tak mwi.
Ale, panie doktorze, kac mi przesta pali, z pewnoci
nie mwi pan powanie, wiem przecie, e sam pan pali.
Sokrates jest czowiekiem; czowiek to gatunek zwierzcia;
std Sokrates jest gatunkiem zwierzcia. Usiowania
udowodnienia, i ludzie nie s niemiertelni, spezy na
niczym. Nie da si znale adnych racji przemawiajcych za tym, e dusza ludzka nie istnieje po
mierci; dlatego bez wtpienia jestemy niemiertelni.

Logika, semiotyk i semantyka


Nasze wyjanienia istoty i roli logiki byyby niekompletne,
gdybymy nie wspomnieli o zwizkach logiki i semantyki.
Naley zauway, e sowa semantyka" uywa si w wielu
rozmaitych znaczeniach inaczej stosuj je zwykli ludzie,
inaczej nauczyciele, inaczej jzykoznawcy. Filozofowie za,
ktrzy wymylili to pojecie, rozumiej je w znaczeniu podwjnym szerszym i wszym. Posuguj si nim na oznaczenie
jednej z trzech gazi oglnej nauki o jzyku, zwanej semiotyk.
Pozostae dwie to: pragmatyka, opisujca relacj pomidzy
mwicymi i suchaczami a tym, co wypowiadaj i sysz, oraz
syntaktyka, badajca relacje pomidzy samymi sowami. Natomiast semantyka dotyczy zwizkw midzy jzykiem a tym,
do czego si odnosi, lub bardziej oglnie: relacje odnoszenia
si i oznaczania traktuje si tutaj jako identyczne z pojciem
znaczenia". Sowa mog znaczy dziki odnoszeniu si do
okrelonych przedmiotw na przykad, sowa John" mog
uywa, oznaczajc nim pewn osob. Tym samym opatrywanie kogo imieniem, czyli nazywanie, staje si rodzajem usta-

Logika, semiotyka i semantyka

451

nowienia relacji semantycznej, czyli znaczcej, a wic odsyajcej. Lecz przecie mog mwi rwnie o przedmiotach, ktre
nie istniej postaciach mitologicznych, jak Meduza, czy
fikcyjnych, jak Hamlet. Wwczas moje sowa wyraaj pewien
sens lub pojcie. Hamlet" (sowo) wyraa pewne pojcie, ktre
rozumiem, mianowicie ksi Danii, w sztuce Szekspira".
Teoria semantyczna wyjania, jak moemy w znaczcy sposb
mwi o osobach lub miejscach, ktre nie istniej.
Zgodnie z ustaleniami semantyki sowa znacz" na dwa
przynajmniej rne sposoby. Teza ta moe by zilustrowana
przez rozwaenie sowa brat". Jeli kto miaby zapyta nas
Co rozumiesz przez sowo brat?", moemy udzieli mu dwu
rodzajw odpowiedzi albo wskaemy na kogo, kto jest
bratem, albo zdefiniujemy to pojcie werbalnie. Zapewne powiemy wwczas: Przez sowo brat rozumiem rodzestwo
rodzaju mskiego". W drugim przypadku uyjemy sw do
realizacji tego samego celu, jakiemu suyo wskazanie w przypadku pierwszym. Logicy wypracowali cay sownik technicznych terminw w celu odrnienia obu tych sposobw nadawania znaczenia. Kiedy wskazujemy przedmiot czy wydarzenie
oznaczane przez dane sowo, mwimy wwczas o denotacji,
natomiast kiedy tworzymy werbaln definicj przedmiotu, mamy do czynienia z konotacj.

Syntaktyka
Syntaktyka, zgodnie z nasz wczeniejsz definicj, stanowi
ga nauki o jzyku, ktra zajmuje si relacjami istniejcymi
midzy sowami. Kiedy zajmujemy si syntaktyka, nie interesuj nas zwizki, jakie zachodz pomidzy sowami a ich
autorem lub interpretatorem, ani nawet znaczenia wyrazw,
zwrotw, zda (czym zajmuje si semantyka). Zamiast tego w
syntaktyce zwracamy uwag na gramatyczn struktur budowy
wyrae jzyka.
Naley powiedzie, e logika jest rodzajem jzyka. Nie tego
samego typu co jzyk angielski lub francuski, albowiem te

rozwiny si w sposb naturalny. Jest natomiast jzykiem


poprawnie zbudowanym, czyli sztucznym, niemniej jednak jzykiem, albowiem posuguje si znakami i symbolami. Znaki te

maj okrelone waciwoci. W zalenoci od tego, ktre waciwoci znakw nas aktualnie interesuj, zajmujemy si jedn z
dwu dziedzin logiki, mianowicie syntaktyk lub semantyk.

Zilustrujmy t rnic na przykadzie omawianego wczeniej


sylogizmu. Sylogizm jest wnioskowaniem zawierajcym pojcia
oznaczajce zbiory przedmiotw. Relacja pomidzy pojciem a
tym, co przez nie oznaczane (czyli relacja oznaczania, nazywania czy desygnowania) jest relacj semantyczn.
Z drugiej strony, relacja zawierania si, ktra rwnie jest
przedmiotem bada logiki, jest raczej zwizkiem syntaktycznym.

Kiedy mwimy o relacji zawierania si, moemy abstrahowa


od wszelkich wzgldw semantycznych. Moemy stwierdzi
niezawodno lub zawodno schematu wnioskowania niezalenie
od tego, do czego odnosz si zawarte w nim pojcia, wycznie
na podstawie ukadu ich wzajemnych zwizkw. atwo si

przekona, e schemat wnioskowania posiadajcy poniej podan posta jest niezawodny (niezalenie od tego, w jakie
znaczenia deskryptywne wyposaymy skadajce si na terminy):
Wszystkie M s P
Wszystkie S s M
Wszystkie S s P
Podobnie, wycznie poprzez analiz czysto syntaktycznego
ukadu terminw kolejnego schematu wnioskowania, stwierdzi moemy, i nie jest on niezawodny:
Wszystkie P s M
Wszystkie S s M
Wszystkie S
s
P
Podsumowujc nasz dyskusj na temat natury logiki, stwierdzi naley, e znajduje ona zastosowania zarwno w syntak-

Podsumowanie ___________________________________ 453


tyce, jak i w semantyce, a jej konkretne wyniki zale od
rodzaju waciwoci znakw, ktrymi chcemy si zajmowa.
Jeeli badamy oznaczanie, wwczas zajmujemy si semantyk,
jeeli studiujemy budow logiczn, wwczas prowadzimy dociekania syntaktyczne.

Podsumowanie

W niniejszym rozdziale staralimy si wytumaczy, co jest


przedmiotem zainteresowa logiki. Naley jednak zdawa sobie spraw, e jest to jedynie wprowadzenie czytelnika w najprostsze podstawy tego niezwykle szerokiego zagadnienia. System wynikania, ktrym si zajmowalimy, nazywa si
sylogiz-mem. Jest to najczciej spotykany typ wnioskowa. W

bardziej zaawansowanych dziaach logika zajmuje si nie tylko


wnioskowaniami sylogistycznymi, lecz rwnie wieloma
innymi ich rodzajami.
W powyszych rozwaaniach staralimy si ponadto poda
definicj logiki i pokaza, czym rni si ona od psychologii.
Uwag zwracalimy przede wszystkim na rnice, jakie istniej
pomidzy rozumowaniem a innymi rodzajami mylenia takimi,
jak: przypuszczanie, przypominanie, osdzanie, wtpienie, wierzenie itd. Nastpnie zaproponowalimy rozrnienie pomidzy logik dedukcyjn a indukcyjn. W logice dedukcyjnej,
przypomnijmy, wnioskuje si od twierdze oglnych do szczegowych, tak e przytaczane w charakterze racji przesanki
wniosku zapewniaj subiektywn pewno wnioskowania,
podczas gdy w logice indukcyjnej, gdzie wnioskujemy od szczegowego do oglnego, przesanki jedynie czyni wniosek bardziej prawdopodobnym. Omawialimy nastpnie sylogizmjako
przykad wnioskowania dedukcyjnego, a pniej rozmaite typy
bdnych rozumowa.
Celem tych analiz byo przygotowanie czytelnika do dalszych studiw nad logik oraz wyposaenie go w aparat
umoliwiajcy odrnianie rozumowa poprawnych od bdnych. Kady, kto przeczyta uwanie odpowiednie fragmenty,

przekona si, e rozumowania nie tylko posiadaj liczne zastosowania w codziennym yciu, lecz co wicej, gdy bdzie
stosowa nasze ustalenia w rzeczywistych dyskusjach, stanie si
bardziej precyzyjny i sprawny intelektualnie.
Odpowiedzi do wicze
wiczenie 1

Znajd termin podmiotowy, termin orzecznikowy, cznik oraz


kwantyfikator (jeeli takowe w ogle s):
Nastpujce litery oznaczaj odpowiednie pojcia: S" termin podmiotowy; P" termin orzecznikowy; C" cznik; Q"
kwantyfikator
Q
S
C
P
1 Niektre wcieke psy s szczliwymi
maonkami.
Q
S
C
P
2 Wszystkie nietoperze s gryzoniami.
S
C
P
3 James jest zy.
S
C
P
4 Konie s najlepszymi przyjacimi czowieka.
Q
S
C
P
5 Niektre stoy nie s mahoniowe.
Q
S
C
P
6 adnej roliny nie ma w tym pokoju.
wiczenie 2

Okrel, czy nastpujce sdy s twierdzce czy przeczce:


1
2
3

James jest bardzo nieszczliwy, (twierdzce)


Lwy nie s niegodne zaufania, (przeczce)
Ona nie bya pozbawiona ochoty przyjcia, (przeczce)

Odpowiedzi do wicze

455

adne inne, jak tylko samotne serce przepenione jest


smutkiem, (twierdzce)
5 Nie prbujc, nic nie osigniesz, (przeczce)
6 Od wielu miesicy jest niezdrowy, (twierdzce)
7 Niektrzy filozofowie s intuicjonistami. (twierdzce)
8 Nikt nie bdcy naogowcem, nie zrozumie tego problemu,
(przeczce)
9 Wszystkie nie-S s nie-P. (twierdzce)
10
Obsugujemy wszystkich, z wyjtkiem kobiet,
(twierdzce)
4

wiczenie 3
Okrel, ktre z poniszych sdw s oglne, a ktre szczegowe:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15

Ryby s ssakami, (oglne)


Niektre smoki s gwatowne, (szczegowe)
Ten st jest brzowy, (oglne)
Ten system jest bezuyteczny, (oglne)
Oni s szaleni, (oglne)
Ciko pracujcy studenci odnosz sukcesy, (oglne)
Albert Einstein by geniuszem, (oglne)
Te kanistry wydaj si cikie, (oglne)
To opakowanie aspiryny nie jest pene, (oglne)
adne istoty ludzkie nie s nieomylne, (oglne)
Niektre koty nie s mdre, (szczegowe)
Ludzie zdobyli Mount Everest. (szczegowe)
Wszyscy policjanci nie s okrutni, (szczegowe)
Wszyscy gracze w golfa s bogaci, (oglne)
Niektre dzieci s mae. (szczegowe)

wiczenie 4
Okrel, ktre z poniszych zda powinny by oznaczone jako
A, E, I, O, a ponadto okrel ich ilo i jako.

1 adni Amerykanie nie s odkrywcami. (E, oglno-przeczce)


2 Wszyscy lekarze interesuj si medycyn. (A,
oglno-twierdzce)
3 Niektrzy prawnicy graj w golfa. (I, szczegowo-twierdzce)
4 Mohammed Ali nie jest ju mistrzem wagi cikiej. (E,
oglno-przeczce)
5 Martin Luther King by ordownikiem wolnoci. (A, oglno-twierdzce)
6 Niektre przewodniki nie wiec. (I, szczegowo-twierdzce)
7 Wszyscy pikarze wykluczeni s z towarzystw literackich.
(E, oglno-przeczce)
8 Niektrzy tenisici nie s pisarzami. (O, szczegowo-przeczce)
9 Ten odczyt by wietnie przedstawiony. (A, oglno-twierdzce)
10 Kady lew jest dziki. (A, oglno-twierdzce)
wiczenie 5

Wska, ktre terminy s rozoone, a ktre nie rozoone.


R oznacza termin rozoony, N nie rozoony.
R
N
1 Wszyscy Amerykanie s
dobrymi pywakami.
R
R
2 adnym konduktorom nie paci si zbyt duo.
N
R
3 Niektre abdzie nie s
czarne.
N
R
4 Niektre abdzie s
pikne.
R
N
5 Jane jest
modelk.
R
N
6 Wszyscy mieszkacy Iowa pracuj poza rolnictwem.
N
R
7 Niektrzy mieszkacy Newady nie s rolnikami.

Odpowiedzi do wicze _____________________________ 45 7


wiczenie 6
Znajd termin redni, wikszy i mniejszy w nastpujcych
sylogizmach. Wska ponadto wiksz i mniejsz przesank.
M oznacza redni, Ma wikszy, a Mi mniejszy.
M
Ma
1 Wszyscy ludzie s omylni, (przesanka wiksza)
Mi
M
Jestem czowiekiem, (przesanka mniejsza)
Mi
Ma Std,
jestem omylny.
Mi
M
2 Niektrzy politycy s niegodziwi, (przesanka mniejsza)
Mi
Ma
Nikt, kto jest niegodziwy, nie jest mdry, (przesanka
wiksza)
Mi
Ma
Niektrzy politycy nie s mdrzy.
Mi
M
3 Wszyscy piosenkarze s uczuciowi, (przesanka mniejsza)
Ma
M
adne ciarwki nie s uczuciowe, (przesanka wiksza)
Mi
Ma
aden piosenkarz nie jest ciarwk.
Mi
M
4 Kade S jest M. (przesanka mniejsza)
M
Ma
adne M nie jest P. (przesanka wiksza)
Mi
Ma
adne S nie jest P.
wiczenie 7
Okrel, ktry z poniszych sylogizmw jest niezawodny, a ktry zawodny. Dla zawodnych zdefiniuj bd, jaki zawieraj.

10

Zawodny. Nie rozoony rodkowy.


Zawodny. Nie rozoony rodkowy.
Zawodny. Niedozwolony sposb. (Naruszenie reguy 2).
Ten przykad zawiera wicej ni trzy terminy, dlatego nie
jest to sylogizm.
Zawodny. Nie rozoony rodkowy.
Zawodny. Nie rozoony rodkowy.
Zawodny. Niedozwolony sposb. (Naruszenie reguy 2).
Zawodny. Twierdzcy wniosek wyprowadzony z przeczcej
przesanki.
Zawodny. adnego wniosku nie mona wyprowadzi z dwu
przeczcych przesanek.
Zawodny. Niedozwolony sposb. (Naruszenie reguy 2).

wiczenie 8
Wszystkie okrty s pikne. Joan jest kobiet o rudych
wosach. Wszystkie wieloryby s ssakami. Wszystkie
dzieci s istotami gupimi. Wszystkie we s istotami
wijcymi si. Wszyscy ludzie, ktrzy ceni sobie wysoko
t gr, s graczami w golfa.
7 Wszystkie zdania, ktre wypowiadaj stwierdzenia, s zda
niami oznajmujcymi.
8 adne istoty niczego nie prbujce, nie s istotami osiga
jcymi co.
9 adna istota, ktra jest odwana, nie jest istot, ktra
umiera wiele razy.
albo:
Wszystkie istoty, ktre nie s odwane, s istotami, ktre
umieraj wiele razy. 10 Niektre abdzie nie s biae.
wiczenie 9
A. Nastpujce sdy s wynikiem obwersji odpowiednich zda
z wiczenia 9:

Odpowiedzi do wicze
1
2
3
4
5
6
7

459

Niektrzy ludzie nie s nie-bufonami.


Wszystkie pocigi s nie-autobusami.
Niektre czasopisma nie s nie pozbawione wyranej linii.
adne mie istoty nie s nie-karami.
adne bajki nie s miertelne.
aden, ktry nie jest Johnem, nie zostanie nie wpuszczony.
aden inteligentny nie jest nie doceniany.

B. Oto konwersje podanych sdw:


1
2
3
4
5
6
7
8

Niektre biae istoty s kotami.


adne agodne istoty nie s lwami.
O nie moe by poddawane konwersji.
Niektre przedmioty niemetaliczne s nie-przewodnikami.
(konwersja czciowa)
Niektre drogie rzeczy s samochodami, (konwersja czciowa)
Niektrzy mistrzowie s graczami w golfa.
O nie moe by poddawane konwersji.
Nic nie osigniesz, niczego nie prbujc.

C. Oto kontrapozycje podanych sdw:


1 Wszystkie niemieszne istoty s nie-przesdne.
2 Wszystkie uzasadnione pogldy s nie-przesdne.
3 Niektre inteligentne istoty nie s nie-komi. (tj. niektre
inteligentne istoty s komi)
4 Niektre nieinteligentne istoty nie s nie-komi. (tj. niektre
nieinteligentne istoty s komi)
5 Wszystkie niedelikatne istoty s istotami nie zasugujcymi
na grzeczno.
wiczenie 10
Okrel bdy wystpujce w poniszych przykadach:
1 Amfibolia.
2 Emfaza.

3
4
5
6
7
8
9
10

Nadmierne znaczenie lub amfibolia.


Ad hominem.
Odwoanie do uczu.
Petitio principii.
Odwoanie do autorytetu.
Ad hominem.
Ekwiwokacja.
Ad ignorantiam.

Zalecana literatura
Teksty podstawowe
Bergman, M. and Moon, J., The Logic Book. Praca na wyszym stopniu zaawansowania ni nastpne dwie, lecz napisana przejrzycie i atwa do zrozumienia.
Copi, I., Introduction to Logic, 6th ed., 1982. Rzetelne, proste
wprowadzenie do elementw logiki tradycyjnej i nowoczesnej.
Hurley, P., A Consise Introduction to Logic, 1985. Znakomite
wspczesne ujcie elementarnej logiki, zaopatrzone w wiczenia.
Martinich, A.P., Philosophical Writing, 1989. Najlepsze proste
wprowadzenie do elementarnej logiki i krytycznego mylenia.
Thouless, R.H., Straight and Crooked Thinking, 1959. Omwienie rozlicznych sposobw, w jakich wnioskowanie moe
okaza si bdne.
Teksty bardziej zaawansowane
Copi, I., Symbolic Logic, 1965.
Jeffrey, R., Formal Logic, 1981. Kolejny, niezwykle pomocny
tekst. Mates, B., Elementary Logic. Jedno z najlepszych
opracowa
logiki formalnej na rednim poziomie zaawansowania.

7
Filozofia wspczesna
W ostatnim rozdziale przedstawimy gwne nurty wspczesnej
filozofii. Omawiajc pragmatyzm, rne wersje filozofii analitycznej oraz egzystencjalizm, nie wyczerpujemy zagadnienia.
Wiele form filozofii tradycyjnej zajmuje uwag filozofw dwudziestowiecznych i wci znajduje wielu zwolennikw.
Jednak gwny nurt bada dotyczy tych kierunkw, ktre
miay decydujce znaczenie dla dzisiejszej dziaalnoci filozoficznej. Pragmatyzm, ruch wywodzcy si z Ameryki, gboko
oddziaa na ycie intelektualne w USA. Filozofia analityczna
(albo, jak powiadaj niektrzy, analiza filozoficzna) zrodzia
si w Anglii i w Wiedniu i miaa wielkie znaczenie zrazu dla
myli brytyjskiej, ostatnio za dla amerykaskiej; egzystencjalizm, ktrego korzenie tkwi w rnych ideach dziewitnastowiecznych, sta si w naszym stuleciu dominujcy w refleksji
filozoficznej w Europie, zwaszcza we Francji i w Niemczech,
przycigajc rwnie uwag wiata anglojzycznego.

Pragmatyzm

Pod koniec XIX wieku rozwina si w Ameryce metoda


filozofowania zwana pragmatyzmem. By to wyraz buntu przeciw czemu, co niektrzy myliciele (np. William James, Charles Sanders Peirce i John Dewey) okrelali jako jaow tradycj
filozoficzn, podtrzymywan na amerykaskich uczelniach,
oraz przeciwko bezuytecznej tradycji metafizycznej kwitncej
wwczas w Europie. Pragmatyci sdzili, e ich metoda oraz
teoria mog by nadzwyczaj uyteczne w rozwizywaniu problemw intelektualnych i przyspieszaniu postpu ludzkoci.

Filozofia wspczesna

Uwarunkowania pragmatyzmu
Stany Zjednoczone, gdzie ten ruch si rozwin, odradzay si
wanie po okresie wojny domowej. Przez dugi czas amerykaska dziaalno filozoficzna jedynie odbijaa wpywy europejskie. Na pocztku XIX wieku wnikliwy obserwator sceny
amerykaskiej, Alexandre de Tocqueville, zauway, e w adnym cywilizowanym kraju filozofii nie traktowano mniej
powanie ni w USA. Wydawaa si prawdopodobnie zbyt
zawia i zbyt odlega od wczesnych zainteresowa modego,
ywotnego narodu.
Pogldy siedemnastowiecznych kalwinistw z Nowej Anglii
byy kontynuacj angielskich dyskusji filozoficznych, celem
ich za byo zastosowanie tych idei do biecych problemw
nowego spoeczestwa. Nawet Jonathan Edwards, bdcy
by moe najoryginalniejszym metafizykiem w amerykaskiej
historii, znany kaznodzieja z Nowej Anglii, pozostawa pod
wielkim wpywem takich wspczesnych mu Europejczykw,
jak John Locke, platonicy z Cambridge czy Nicholas
Ma-lebranche. W XVIII wieku zaznaczy si wpyw filozofw
francuskiego owiecenia, za w wieku nastpnym romantyzmu niemieckiego. Pod koniec XVIII stulecia filozofia
a-kademicka" staa si jaow i sztywn wersj idei szkockich
realistw zdrowego rozsdku, ktrych celem byo odparcie
niebezpiecznego" sceptycyzmu Davida Hume'a.
W poowie XIX wieku nastpio wyrane filozoficzne oywienie wypierajce tradycj akademick i europejsk. Emigranci z Niemiec, uchodzcy po nieudanej rewolucji 1848 roku,
uczniowie Hegla pozostajcy pod wraeniem nowych teorii
naukowych, szczeglnie teorii ewolucji, dostarczyli temu oywieniu istotnego bodca. Znam jako heglici z St Louis utworzyli pierwsze czasopismo filozoficzne w USA, Journal of
Speculative Philosophy", publikujce przekady wczesnych
filozofw europejskich i tworzcy aren i publiczno dla
filozofw amerykaskich prbujcych stworzy wasn ideologi.

Pragmatyzm

463

William James
Pord tego intelektualnego fermentu rozwin swj system
William James (1842-1910), ktry w sposb fundamentalny
przyczyni si do powstania nowego ruchu filozoficznego, pragmatyzmu. By bratem synnego pisarza Henry'ego Jamesa,
synem Henry'ego Jamesa seniora, rwnie filozofa i czowieka
wielkiej erudycji. Po studiach medycznych naucza w
Harwar-dzkiej Szkole Medycznej, lecz stopniowo kierowa
swoje zainteresowania ku psychologii, ktrej wkrtce sta
si jednym z najznamienitszych teoretykw owych czasw.
Od bada psychologii ludzkiego ycia intelektualnego i
religijnego James zwrci si ku filozofii, zosta profesorem
filozofii w Harvardzie i czoowym propagatorem
pragmatyzmu.

Czym jest pragmatyzm?


Pragmatyzm jest przede wszystkim pewn metod rozwizywania i oceny problemw intelektualnych oraz pewn teori dotyczc rodzajw wiedzy, ktre moemy zdoby. William James
podziela amerykask nieufno do czystego teoretyzowania
i bez ogrdek pyta, jaki jest cel i sens aktywnoci teorytycznej?
Do czego ona prowadzi? Czemu suy zajmowanie si problemami intelektualnymi wysuwanymi przez teoretykw?
Warto wymierna
Przed okreleniem, czy dane twierdzenie filozoficzne jest prawdziwe, James uwaa za konieczne okreli jego cash-value",
tzn. to, jak ono spenia funkcj, i co by si stao, gdyby
okazao si ono prawdziwe. Wedle teorii pramatycznej filozofowanie (w ogle: dziaalno intelektualna) ma za cel rozwizanie problemw, ktre powstaj w toku naszych wysikw
radzenia sobie z tym, czego dowiadczamy. Wymierna warto
naszych idei ma dotyczy tego, do czego nasze idee mog by

464

Filozofia wspczesna

zastosowane. W odniesieniu do kadnej teorii moemy zapyta,


co by si zmienio, gdybymy w ni uwierzyli, oraz jakie
konsekwencje miaoby to dla naszej dziaalnoci, jeli postpowalibymy zgodnie z t teori. Jeli jaka teoria nie ma takiej
wartoci, oznacza to, e nie czyni najdrobniejszej rnicy, czy
j uznamy za faszyw czy prawdziw oraz e nie moe oddziaa na nasze czyny.

Teorie jako narzdzia

Wedle Jamesa mylimy jedynie po to, by rozwizywa nasze


problemy, a wic nasze teorie s narzdziami, ktrych uywamy, aby rozwiza problemy naszego dowiadczenia, a zatem
powinny by oceniane w kategoriach sukcesu w wypenianiu
tego zadania. Jeli kto spaceruje w lesie i gubi drog, to wedle
pogldu pragmatykw jeden ze sposobw poradzenia sobie z t
sytuacj prowadzi poprzez dziaalno teoretyczn. Uwzgldniajc takie dane, jak pooenie soca, kierunek, w ktrym si
zmierzao, oraz sw znajomo terenu, ten kto moe stworzy
koncepcj wybawienia si z przykrego pooenia. Warto
wymierna tej koncepcji moe by oceniana w kategoriach tego,
co by si stao, gdyby okazaa si prawdziwa lub faszywa.
Teoria zostanie osdzona zgodnie z tym, czy suy jako udany
sposb radzenia sobie z danym problemem.
W przeciwiestwie do przypadkw, w ktrych teorie maj
ewidentnie przewidywalne konsekwencje dla dowiadczenia,
wiele klasycznych teorii filozoficznych ma niewiele bd nawet
nie ma wcale wartoci wymiernej. Co by si stao, gdyby
uwierzono, e wszechwiat jest jedynie jednym wielkim umysem, albo gdyby uzna tak teori za faszyw? Bezporednie
problemy, ktre przed czowiekiem stoj, pozostayby dokadnie takie same; nie otrzymaby on adnych wskazwek, jak si
z nimi upora. W najlepszym razie pogld metafizyczny w rodzaju wyej wymienionego mgby kogo uczyni szczliwym
lub te zasmuci, ale poza tym nie miaby wymiernej wartoci.
Nie istniej adne przewidywalne konsekwencje pozwalajce

Pragmatyzm _____________________________________ 465


na ocen zalet takiej metafizycznej teorii dotyczcej natury
wszechwiata.
Z twierdzenia, e funkcj teorii jest radzi sobie z dowiadczeniem, pragmatyci wyprowadzili wniosek, e teoria jest praw-

dziwa, jeli jest skuteczna. Gdy spytamy, co to znaczy, e dana


teoria lub pogld s prawdziwe, pragmatyci odpowiedz, e
zostao sprawdzone, i skutecznie radzi sobie ona z dowiadczeniem. I odwrotnie faszywo jakich idei jest okrelona
przez pokazanie, e nie udaje si prba ich weryfikacji albo e
w dowiadczeniu si nie sprawdzaj".

Pragmatyzm a nauka

To kryterium oceny prawdziwoci teorii, twierdz pragmatyci,


jest w istocie tym, ktre stosuje nauka. Kiedy naukowiec
sprawdza jak teori, projektuje eksperyment testujcy, czy ta
teoria sprawdza si w okrelonych warunkach. I tak np. w sprawdzaniu szczepionki przeciw chorobie Heinego-Medina zastosowana metoda polegaa na sprawdzeniu, czy szczepionka
dziaa jako prewencja przeciwko tej chorobie. Sukces eksperymentu by podstaw do stwierdzenia, e teoria ta jest
prawdziwa.

Pragmatyzm a filozofia tradycyjna

Pragmatyci w rodzaju W. Jamesa przeciwstawiali si tradycyjnemu pogldowi filozoficznemu, wedle ktrego prawda idei
jest wasnoci niezalen od ludzkiego dowiadczenia. Filozofowie tacy jak Platon utrzymywali, e dana teoria moe by
prawdziwa absolutnie, niezalenie od tego, czy kto j zna czy
nie. Pragmatyci uznali, w opozycji do takiej teorii prawdy, e
jedynym powodem, dla ktrego ludzie jeden pogld nazywaj
prawdziwym, drugi za faszywym, jest to, e jeden si w ludzkim dowiadczeniu potwierdza, a drugi nie, nie za, e odpowiada lub nie odpowiada jakim absolutnym standardom

466

Filozofia wspczesna

niezalenym od caego ludzkiego dowiadczenia. Jedyn nasz


podstaw do osdzenia rzekomych absolutnych prawd Platona, Kartezjusza czy innych wielkich filozofw racjonalistw
jest ocena relacji ich pogldw do efektw w konkretnym
yciu. James utrzymywa, e jedyn racj, ktra kieruje naszym
uznaniem czego za prawdziwe, jest to, e si to sprawdza.

Wszelkie twierdzenia o niezalenej, obiektywnej, absolutnej


istocie prawdy s z perspektywy naszego dowiadczenia i osdu
pozbawione znaczenia.

Prawda pragmatyczna

Jedn z konsekwencji pragmatycznej teorii prawdy jest tedy to,


e prawda jest czym, co przytrafia si jakiej idei, a nie sta
wasnoci idei, ktr staramy si odsoni. Zanim nie wyjdzie
na jaw, czy jaka idea, teoria, przekonanie si sprawdza, nie
jest ono ani prawdziwe, ani faszywe. Dziki sprawdzaniu tego
pogldu w kategoriach jego nastpstw oraz jego spjnoci
z innymi przekonaniami, dana idea staje si prawdziwa lub
faszywa albo bardziej czy mniej prawdziwa. A zatem przed
odkryciem Ameryki zdanie Istnieje olbrzymi kontynent umiejscowiony midzy Europ a Azj" nie byo ani prawdziwe, ani
faszywe. Jednak w wyniku odkry Kolumba teoria ta staa si
prawdziwa. Kiedy ten pogld sta si prawdziwy, jego zaprzeczenie stao si faszem.
Wraz z czasem rne idee rozwijaj si rozmaicie. Gdy
uywa si ich w relacji do problemw i trudnoci stajcych
przed ludzkoci jako rodka zaradzenia im, idee te staj si
prawdziwe o tyle, o ile s skuteczne, a faszywe, o ile nie s
skuteczne. Przeto jaka idea moe si sprawdza przez jaki
czas, przez co staje si prawdziwa. Pniej za moe przesta
dostarcza satysfakcjonujcych rezultatw, albo przesta by
potwierdzana przez dowiadczenie, i staje si faszywa. Wiele
obecnie odrzuconych pogldw ma za sob tak karier.
Teoria flogistonu w chemii funkcjonowaa przez jaki czas, lecz
po przeprowadzeniu kilku eksperymentw w XVIII wieku

Pragmatyzm

467

przestaa dostarcza zadowalajcych wynikw i zostaa odrzucona.


Prawda nie jest zatem czym staym i niezmiennym; przeciwnie umacnia si i rozwija w czasie. W pewnych okresach
ludzkiej historii pewne teorie i idee mog by zadowalajce
w odniesieniu do wczesnych problemw, jednake wraz z dalszymi dowiadczeniami i trudnociami to, co jest prawdziwe,
przybiera na sile w odpowiedzi na nowe wyzwania. Prawdopodobnie w skoczonym czasie nigdy nie osigniemy penoci czy te kulminacji tego procesu. Istnia i istnieje nadal stay
proces tworzenia nowych idei, ktre sprostayby nowym sytuacjom. Ludzkie usiowania radzenia sobie we wszechwiecie
prowadzi bd do niekoczcych si odkry, wyzwalajcych
z kolei coraz to nowe teorie, ktre oka si prawdziwe lub
nie. W kadym stadium tego ustawicznego rozwoju prawd
nazywa bdziemy to, co umoliwia nam satysfakcjonujce
radzenie sobie z biecymi problemami.
Pragmatyci a etyka
Zachodzi zatem, wedle Jamesa, bliski zwizek midzy pragmatyczn koncepcj prawdy a pojciem dobra. Skoro prawd
jest to, co si sprawdza i dostarcza zadowalajcych wynikw
w kategoriach naszego dowiadczenia, to okazuje si korzystne
albo dobre wierzy w to, co prawdziwe. Zgodnie z tym na
pragmatyczej koncepcji rozwin mona pewien rodzaj teorii
etycznej. Pragmatyczna metoda okrelania tego, co jest dobre
albo ze, suszne albo niesuszne, jest taka sama jak w przypadku okrelania prawdziwoci i faszywoci idei. Kiedy zatem
staje przed nami pewien problem, to moemy zapyta Czy
wykonanie pewnego dziaania bdzie suszne, jeli chodzi o rozwizanie tego problemu?" Odpowied na to pytanie winna by
rozwaana w kategoriach tego, czy dziaanie przyniesie zadowalajcy efekt dla rozwizania trudnoci. Gdy kto rozwaa,
czy waciw drog rozwizania jego kopotw finansowych
jest obrabowanie banku, to sprawdzenie odbywa si w sposb

468

Filozofia wspczesna

pragmatyczny. W tym przypadku najprawdopodobniej staranne rozwaenie moliwych konsekwencji obrabowania banku
doprowadzi do wniosku, e taka koncepcja nie jest waciwa
z powodu wszystkich moliwych nieprzyjemnych konsekwencji
dla podejmujcego takie dziaanie oraz dla innych. Przeto
wniosek wskazywaby, e obrabowanie banku jako rozwizanie
owego problemu jest ze". Z drugiej strony nie jest wykluczone, e to rozwizanie moe by uznane za suszne". Jasne jest
tedy, e pragmatyzm nie gosi istnienia adnych absolutnych
zasad moralnych. Musimy zawsze dziaa wedle hipotezy, ktra
funkcjonuje, co oznacza czysto subiektywn ocen.

Pluralistyczny wszechwiat

Sw koncepcje wszechwiata James rozwin odpowiednio do


teorii prawdy i dobra. Dowiadczenie to nie przedmiot, ktry
badamy. Pierwotnie dany jest nam w dowiadczeniu buczcy,
furkoczcy chaos", z ktrego wyrniamy rozmaite aspekty,
ktre okrelamy jako nas samych", obiekty fizyczne" itp.
Rozrnienia te czyni si w odniesieniu do problemw i trudnoci powstaych w dowiadczeniu i s one wyprowadzane
z dowiadczenia jako sposoby uporania si z problemami.
Organizacja i selekcja jestestw, ktre zaludniaj nasz wszechwiat, zwizana jest z naszymi potrzebami zadowalajcego
pokonania rozmaitych przeszkd. Nie istnieje ustalony wiat,
ktry miaby by odkryty przez dowiadczenie, mamy do czynienia raczej z cigym poszukiwaniem efektywnych rozwiza

problemw. adna poszczeglna koncepcja wszechwiata nie


moe zosta uznana za odpowied ostateczn i pen. Przeciwnie, cigy rozwj wiedzy o wiecie tworzy sensown ide
o wiecie przyrodniczym. Gdy wyprbowane zostaj nowe
aspekty organizowania i selekcjonowania naszego dowiadczenia, wyaniaj si nowe cechy wszechwiata. Zarwno nasz
wiedz, jak i wszechwiat trzeba uzna za posiadajce ewolucyjn cech wzrostu i rozwoju w celu sprostaniu nowym wyzwaniom i nowym potrzebom.

Instrumentalizm

469

Ta nowatorska koncepcja wszechwiata pozostawaa w jawnej


opozycji do bardziej sztywnych i wszechobejmujcych schematw metafizycznych wypracowanych przez wczeniejszych
filozofw. Materialici, idealici i inni proponowali wizj
wszechwiata, ktry charakteryzuje si pewnymi niezmiennymi
wasnociami. W przeciwiestwie do nich pragmatyci przedstawili wszechwiat pluralistyczny, z wieloma rodzajami cech i moliwoci, wszechwiat, ktry nie moe zosta zbadany i odkryty
raz na zawsze. Powinien natomiast by badany tymczasowo,
tak jak si wyania i rozwija. Wraz z procesem rozwijania si
przyrody doskonali si rwnie nasze jej rozumienie.

Instrumentalizm
W XX wieku John Dewey stworzy najbardziej rozpowszechnion form pragmatyzmu, zwan niekiedy instrumentalizmem.
Dewey, by moe najbardziej wpywowy amerykaski myliciel
ostatnich czasw, opracowa teori wiedzy w kategoriach roli
biologicznej i psychologicznej, ktr odgrywa w ludzkim yciu
proces poznania, a nastpnie podj prb zastosowania swej
koncepcji do wspczesnych problemw spoecznych.
Deweyowskie ujcie dowiadczenia i mylenia
Wedle Deweya tym, co konstytuuje nasze nagie dowiadczenie,
jest interakcja midzy biologicznym organizmem a otoczeniem.
Dowiadczenie jest nie tyle poznanym przedmiotem, ile raczej
pewnym wykonanym dziaaniem. W toku aktywnoci organizmu napotyka on sytuacje, w ktrych nie moe kontynuowa
swego dziaania. Mylenie rodzi si jako rodek pokonania tych
kopotliwych sytuacji przez wypracowanie hipotez i wskazwek
dla przyszego dziaania. Zadania tych aktw intelektualnych
okrelone s przez kryterium praktyczne, czyli przez to, czy
nasz organizm ponownie moe funkcjonowa w sposb zadowalajcy. Myl, zwaszcza myl naukowa, jest instrumentem do

470

Filozofia wspczesna

rozwizywania problemw. Pojawienie si problemu uruchamia


reakcj acuchow aktywnoci umysowej zmierzajcej do
znalezienia funcjonalnego rozwizania trudnoci, ktre wyrosy przed czowiekiem.
Wiele z dawnej filozofii, twierdzi Dewey, jest waciwie
przeszkod w wypenianiu zadania rozwizywania problemw.
Oddzielajc dziaalno teoretyczn od kwestii praktycznych
i szukajc absolutnych rozwiza zagadnie filozoficznych,
filozofowie niemal cakowicie oddalili si od ludzkich potrzeb,
ktre day bodziec do powstania myli, i starali si narzuci
ludzkiemu myleniu pewne sztywne, przedrefleksyjne schematy.
Odmawiali rwnie przyjcia jakichkolwiek nowych pogldw
i rozwiza dotyczcych problemw czowieka. Dewey utrzymywa, e niezbdna jest rekonstrukcja filozofii w kategoriach
problemw, ktre obecnie przed nami stoj. W tej roli filozofia
przestanie by dyscyplin niezrozumia i zawi, o niewielkiej lub
zgoa adnej wartoci dla codziennych, bezporednich spraw, lecz
stanie si si napdow w tworzeniu nowych instrumentalnych
technik pomagajcych ludzkiemu organizmowi w jego walce
z otoczeniem oraz w budowaniu lepszego wiata, w ktrym pewne
problemy obecnie nas nurtujce bd stopniowo rozwizywane.

Niektre zastosowania pragmatyzmu

Z bardziej praktycznego punktu widzenia, charakteryzujcego


kultur amerykask, atwo mona zrozumie atrakcyjno
pragmatyzmu w Ameryce. Niektre z jego sukcesw wynikay
z zastosowania tej idei do pewnych zagadnie spoecznych.
Wczeniejsi pragmatyci, tacy jak W. James, byli raczej zainteresowani bardziej rozwizywaniem problemw zwizanych
z
pogldami
jednostki,
podczas
gdy
pniejszy
instrumenta-lizm Johna Deweya zajmowa si szeroko
rozumianymi zagadnieniami spoecznymi stojcymi przed
Ameryk w jej intensywnym rozwoju w XX wieku.
By moe z powodu wasnego dziedzictwa James powici
wiele si badaniu pogldw religijnych w kategoriach pragmaty-

Instrumentalizm

471

cznych. W odrnieniu od teologw podtrzymujcych prawdziwo pewnych przekona religijnych oraz osb zorientowanych
naukowo i obstajcych przy ocenie pogldw religijnych w wietle najnowszych odkry nauki, James interesowa si sprawdzeniem wymiernej wartoci tych zapatrywa. Dlaczego ludzie
przyjmuj te, a nie inne opinie, i co to oznacza dla ich ycia?

James o pogldach religijnych

W swych pracach Rnorodno dowiadczenia religijnego oraz


Wola wiary James twierdzi, i istniej ludzie pozbawieni
skrupuw", ktrych temperament skania do niedowierzania
wszystkiemu z wyjtkiem dowodw naukowych. S oni bardziej
zainteresowani unikaniem ryzyka przyjmowania przekona by
moe faszywych ni goszeniem przekona, ktre jeliby okazay
si prawdziwe, mogyby by bardzo mie, ale ktrych nie sposb
udowodni. Istnieje jednak z drugiej strony inna grupa ludzi
kruchych i wraliwych", ktrzy pragn wierzy w to, co czyni ich
szczliwymi. Ktrzy maj racj? Jeliby mona rozway kwestie
wiary niedogmatycznie, tj. bez zastanawiania si, czy dane
przekonanie jest faktycznie prawdziwe czy nie, to mona dostrzec,
e dla niektrych ludzi pewien zbir przekona si sprawdza, tzn.
przyjcie pewnego zbioru przekona prowadzi do bardziej
satysfakcjonujcego ycia. O ile te przekonania funkcjonuj jako
wskazania dla ycia albo jako satysfakcjonujce postawy, o tyle
z pragmatycznego punktu widzenia s one dla pewnych ludzi
prawdziwe. Przeto, sdzi James, analiza pragmatyczna pozwala
na usunicie kwestii przekona moralnych i religijnych z dziedziny
kontrowersji teologicznych i weryfikacji naukowej.

Dewey i edukacja progresywna

John Dewey uznawa ten rodzaj pragmatyzmu za majcy


dalekosine zastosowania w naszym spoeczestwie. Jednym
z nich
bya
dziedzina
edukacji.
Dotychczasowe
techniki

472

Filozofia wspczesna

edukacyjne, uwaa, byy nastawione na wtaczanie uczniom


ogromnej iloci informacji bez zapoznawania ich ze sposobami
ich wykorzystania. Uczniowie byli przepenieni wiedz o tym,
co minione, a nieprzygotowani do sprostania wyzwaniom
przyszoci. Dewey zaproponowa, aby system edukacyjny
rozwin metody rozwizywania problemw. Jeli ucze nauczy
si rozwizywania problemw, to prawdopodobnie lepiej
poradzi sobie w nieustannie zmieniajcym si wiecie.
Na bazie tego aspektu teorii Deweya powsta ruch edukacji
progresywnej. Zamiast wiczy dziecko w rnych dziedzinach,
powinno ono zosta postawione w rnych sytuacjach, kiedy
musi stworzy metod pokonania trudnoci, ktre przed nim
si pojawiaj. Dziecko nauczy si, jak dostosowa si do swego
otoczenia, opanuje wiele sposobw, ktre pomog mu w rozwizywaniu powaniejszych problemw wiata spoecznego,
w ktrym musi y.
Ten rodzaj edukacji nauczy ycia w demokratycznym spoeczestwie i wzmocni rozwj organizacji spoecznych i politycznych tego typu. Spoeczestwo demokratyczne jest lepiej przystosowane do sprostania nowym wyzwaniom, do wprowadzania nowych rozwiza, bowiem nie hoduje sztywnej, z gry
przyjtej ideologii. Jest to w istocie system organizacji spoeczestwa, ktry jest otwarty na szukanie nowych rodkw do
pokonywania trudnoci. Pomylany zosta tak, aby si rozwija,
reagowa na zmiany i adaptowa si do nowych sytuacji. Ucze
nauczony rozwizywania problemw bdzie mg by aktywnym uczestnikiem ycia spoeczestwa, stosujcym jego techniki
do rozwizywania nierozwizanych kwestii, we wsppracy z
duymi grupami spoecznymi w ich wsplnym poszukiwaniu
satysfakcjonujcych sposobw radzenia sobie z przeszkodami
utrudniajcymi dobre funkcjonowanie tego spoeczestwa.

Pewna krytyka pragmatyzmu

Pomimo oczywistej siy pragmatyzmu oraz jego


sukcesu w USA, kilku filozofw przeciwstawio si tej teorii.
Zaatako-

Pewna krytyka pragmatyzmu _________________________ 473


wali podstawowe zaoenie pragmatyzmu dotyczce tego, co
konstytuuje wiedz prawdziw, i postawili pytanie, czy rzeczywicie mona ocenia idee w kategoriach tego, czy si sprawdzaj czy nie. Na mocy czego wolno nam stwierdzi, e jaka
idea si sprawdzia? Rozwaajc przytoczony uprzednio przykad czowieka, ktry sdzi, e sposobem na rozwizanie jego
trudnoci finansowych bdzie obrabowanie banku, zauwaylimy, e atwo mona doj do wniosku, i rozwizanie to jest
suszne", i nie mona zaprzeczy, e zdarzy si mog sytuacje, w ktrych ono zadziaa. Prbujc poradzi sobie z t
anomali, pragmatyci stwierdzali, e powinno si wzi pod
rozwag nie tylko bezporednie konsekwencje, ale take skutki
bardziej dalekosine. W odpowiedzi na to krytycy podkrelali,
e nie mona by do koca pewnym, czy jaka idea si
sprawdzia, bowiem skutkw dalekosinych, mogcych wydarzy si w nieznanej przyszoci, nie sposb przewidzie. W jakim okresie idea moe dziaa skutecznie, w innym nieskutecznie, by potem znw odnosi sukcesy. Trzeba by zatem czeka
nieskoczenie dugo, aby mc oceni konsekwencje danego
przekonania i okreli, czy si sprawdzio. Co wicej, taka
ocena nie jest moliwa, jeli nie istnieje jakie kryterium, do
ktrego mona by si odwoa. Pragmatyci jednoznacznie
odrzucaj istnienie takich kryteriw. Co to znaczy, e co
funkcjonuje", e co si sprawdza"? Czy ma si wwczas na
myli co, co si sprawdza dla jednostki, dla danego spoeczestwa, dla ludzkoci, czy moe jeszcze co innego? Potrzeba nam
pewnej kompetencji moralnej, idei tego, co dobre, i tego, co ze,
podane i niepodane, jakiego pojcia celw, aby wiedzie,
co znaczy powiedzie, e co si sprawdza lub nie. Pragmatysta
chce, abymy rwnie nasze etyczne dyskusje rozstrzygali w ten
sam sposb, tzn. przez odwoanie si do wartoci wymiennej;
postrzega dobro" jako synonim tego, co si sprawdza", przez
co odrzuca wano wszelkich innych kryteriw i uniemoliwia
rozstrzygnicie, co si rzeczywicie sprawdza.
Ponadto, utrzymuj niektrzy krytycy, mierzc funkcjonowanie danej idei satysfakcj, ktr owe przekonania przynosz
ludziom, czynimy zarwno subiektywne idiosynkrazje, jak

474

Filozofia wspczesna

i preferencje wobec prawdy i faszu. Niektrym moe podoba


si twierdzenie, e ksiyc jest zrobiony z zielonego sera, ale
czy czyni to ten pogld prawdziwym? Krytycy twierdz, e
pragmatyci mieszaj ludzkie problemy i uczucia, ktre czsto
stanowi element naszych postaw wobec rozmaitych idei, z merytoryczn zawartoci samych idei oraz czyni z ludzkich
rozstrzygni" ostateczny cel wszelkich docieka, zamiast
szuka wiedzy obiektywnie prawdziwej.
W odpowiedzi na te zarzuty pragmatyci podkrelaj, e nie
istnieje sposb szukania prawdy lub faszu teorii czy przekona
poza rozwaaniem ich w kategoriach ich oddziaywania na
ludzi, oraz e ich krytycy wprowadzaj niezrozumiae i sztuczne standardy nie majce nic wsplnego z rzeczywistymi problemami ludzkiego dowiadczenia.

Filozofia analityczna (analiza filozoficzna)


Czym jest filozofia?
Cho w cywilizacji Zachodu filozofuje si od dwudziestu piciu
wiekw, waciwa istota filozofii wci jest przedmiotem dyskusji. Filozofia powstaa jako osobliwa mieszanina naukowych, teologicznych, magicznych i etycznych wyjanie" zwykych i niezwykych cech naszego wiata. Myliciele
wczesno-greccy, tacy jak Tales, Heraklit, Anaksaagoras,
Pitagoras i inni, uwaali filozofi za co, za co my uznajemy
wspczesn nauk. Zakadali, e dziki refleksji filozoficznej
odsoni si przed nimi natura wiata. Tales na przykad gosi
pomysow hipotez dotyczc fundamentalnej struktury
wszechwiata. Uwaa, e wszystkie przedmioty s wariacjami
jednego podstawowego skadnika wody. Bowiem woda,
twierdzi, jeli siej podgrzeje, staje si par, a zatem wszelkie
byty o naturze gazowej, takie jak atmosfera, mog zosta
opisane jako rozrzedzona woda; woda w jej stanie
naturalnym jest pynem, a zatem wszystkie rzeczy pynne
musz by zbudowane z niej; po trzecie za, jeli wod si
odpowiednio ochodzi, staje si

Filozofia analityczna (analiza filozoficzna) ________________ 475


ciaem staym lodem. Wydaje si zatem wiarygodne, e
wszystkie ciaa stae musz by skondensowan postaci wody.
Tales, na podstawie minimalnej faktycznej wiedzy i dziki
refleksji, wysun swoj hipotez tumaczc gazowe, pynne
i stae cechy wiata.
Jego nastpcy, posugujc si w istocie t sam metod (tj.
refleksj) gosili jeszcze mielsze teorie. Na przykad Demokryt
stworzy niedojrza wersj teorii atomistycznej okoo 2000 lat
przed tym, gdy staranne badania naukowe mogy dostarczy
empirycznego potwierdzenia. Wraz ze wzrostem ludzkiej ciekawoci wiata oraz rozwojem wiedzy o nim wyjanienia staway si
coraz bardziej skomplikowane i coraz bardziej satysfakcjonujce.
Z czasem badanie przyrody wyczyo si z filozofii, co doprowadzio do powstania nowej dyscypliny, zwanej nauk". Trzeba
podkreli, i jest to stosunkowo nowe osignicie. Jeszcze pod
koniec XIX wieku uniwersyteckie wykady np. z fizyki okrelano
mianem filozofii przyrody". Obecnie nauka zostaa podzielona
na mnstwo subdyscyplin; kada nauka wybraa do intensywnego badania jaki aspekt przyrody fizyka zajmuje si natur
przedmiotw nieoywionych; botanika rolinami, astronomia ciaami niebieskimi itd. Pomimo zrnicowania dziaa
naukowych wszystkie stosuj t sam metod: metod zbyt
zoon, aby j tu opisa, ktra jednak nie tylko stosuje refleksj
na temat wiata, lecz co waniejsze angauje rwnie jego
cierpliw obserwacj i eksperymentowanie. Gwnym zaoeniem

dziaalnoci naukowej jest to, e jedynie przez tak obserwacj


i eksperyment (jak rwnie refleksj) moemy zdoby adekwatn
informacj o cechach poszczeglnych obiektw. Mwic krtko,
wiedz o wiecie mona zdoby, jedynie stosujc metod naukow.

Problem wiedzy

Metoda ta rni si znacznie od dziaalnoci filozoficznej.


Filozofowie nie przeprowadzaj eksperymentw, nie obserwuj cierpliwie zachowania badanych oywionych czy nieoywionych przedmiotw (z wyjtkiem swych studentw).

476

Filozofia wspczesna

Mimo to filozofia ma nam dostarcza wiedzy o wiecie. Jaki


rodzaj wiedzy jest tedy rezultatem docieka filozoficznych? Czy
filozofia funkcjonuje jak nauka, lecz ma do czynienia z innymi
przedmiotami, tzn. jest podobna do fizyki, botaniki, astronomii, ale dotyczy rzeczy innego typu (np. powszechnikw,
poj, teorii)? Czy te jest odmienna od nauki? Czy dostarcza
nam pewnego rodzaju wiedzy, odmiennego jednak od naukowego poznania wiata? A moe skutkiem dziaalnoci filozoficznej nie jest wcale wiedza? Jeli nie, to jak uzasadni istnienie
filozofii? Ujmujc rzecz prosto: czym jest filozofia i co mwi
nam o wiecie?

Najnowsze prdy

W XX wieku rozwino si kilkanacie wpywowych prdw


filozoficznych, z ktrych kady dostarcza na powysze pytanie
odmiennej odpowiedzi. Niektrzy teoretycy wspczeni, np.
Saul Kripke (ur. 1940), uwaaj, e filozofia jest i powinna by
analiz i badaniem pewnych najoglniejszych cech wiata
pojcia identycznoci, osobowoci, rodzaju naturalnego.
W.V.O. Quine (ur. 1908) postrzega dziaalno filozoficzn
jako pewne teoretyczne rozszerzenie nauki; rnica midzy
tym, co robi i powinien robi filozof, a tym, co robi naukowiec,
jest rnic emfazy i zainteresowania. Ludwig Wittgenstein
(1889-1951), ktrego uwaa si za najgenialniejszego filozofa
naszego stulecia, traktowa filozofi jako dyscyplin autonomiczn, zajmujc si wasnymi, specyficznymi problemami.
Nie uwaa, aby nauka moga rozwiza problemy filozoficzne,
czu te wida to w jego ostatnich pracach e filozofia
nie dostarczy nam adnych rzeczywistych informacji dotyczcych wiata. Na pocztku lat dziewidziesitych grupa uczonych zajmujca si filozofi umysu, nazywajca siebie filozofami empirycznymi", wysuna pogld, e ostatnie odkrycia
naukowe nauk kognitywnych i neurobiologii wi si w istotny sposb z klasycznymi zagadnieniami filozoficznymi dotyczcymi percepcji, wiedzy oraz wiadomoci, i dziki tym

Atomizm logiczny

477

odkryciom problemy te mog zosta rozwizane. Jest to wci


pogld mniejszoci, jego znaczenie jednak ronie. Tak oto pod
koniec XX wieku zrodzia si ywa dyskusja dotyczca istoty
filozofii, tego, czy jest ona dyscyplin niezalen z rezultatami
dajcymi nam informacje o wiecie, czy te moe jej problemy
s nietypowe i zasadniczo odmienne od tych, ktre staj przed
nauk. Przeledmy krtko histori ksztatowania si tego
zagadnienia w XX wieku. Na pocztku wieku trzy wane ruchy
filozoficzne pooyy podwaliny pod to, co nastpio w drugiej
poowie stulecia. Byy to: atomizm logiczny, pozytywizm logiczny (lub logiczny empiryzm) oraz filozofia jzyka potocznego. W

rnych formach towarzysz nam do dnia dzisiejszego,


pobrzmiewajc w dzieach W.V.O. Quine'a, Donalda
David-sona, Hilarego Putnama, Richarda Rorty'ego, Daniela
Den-netta, Paula Churchlanda i innych. Najbardziej
wpywowym filozofem drugiej poowy naszego wieku jest bez
wtpienia Ludwig Wittgenstein. Z jednym wyjtkiem
(Tractatus Logico--PMosophicus, 1921) jego najwaniejsze
prace zostay opublikowane pomiertnie. Wiele z nich
ogoszono niedawno, kolejne s przygotowywane do druku.
Oddziaywanie jego dzie, w szczeglnoci Docieka
filozoficznych (1953) byo fenomenalne. W roku 1989, w
stulecie jego urodzin, odbya si wielka liczba konferencji.
Tylko w tyme roku opublikowano ponad 30 ksiek
zajmujcych si jego yciem i myl.

Atomizm logiczny: filozofia Bertranda Russella i wczesnego


Ludwiga Wittgensteina

Nie jest atwo wyoy filozofi atomizmu logicznego w prosty


i krtki sposb przecitnemu czytelnikowi (niespecjalicie), a to
dlatego, e aby j poj, naley zna podstawy wysoce wyrafinowanej nowej dyscypliny zwanej logik matematyczn lub
symboliczn. W pewnym niezbyt odbiegajcym od faktw
sensie atomizm logiczny mona krtko scharakteryzowa jako
filozofi logiki matematycznej czy te nieco bardziej adekwatnie jako filozofi Principia Mathematica, wielkiego dziea

478

Filozofia wspczesna

na temat logiki matematycznej stworzonego przez Alfreda Northa


Whiteheada i Bertranda Russella, ogoszonego w trzech tomach
w latach 1910-1913.

Nowa logika
A do koca XIX wieku przyjmowano, e ostatnie sowo
w logice naleao do Arystotelesa. Na przykad Kant twierdzi,
e logika stworzona przez Arystotelesa jest najpeniejsza i najbardziej skoczona nawet jeli chodzi o szczegy z
wszystkich dziedzin filozofii. Russell i Whitehead pokazali, e
pogld ten jest cakowicie chybiony. Na przeomie wiekw, po
ponad dziesicioletnich dociekaniach, rozwinli nowy typ logiki,
zakresowo znacznie szerszy ni logika Arystotelesa; zawieraa
ona logik klasyczn jako jedynie ma cz. Owa nowa logika
przypominaa rachunek logiczny, zbliony do euklidejskiego,
z tym, e miaa znacznie oglniejszy charakter. Nie mwia
o liniach, punktach czy paszczyznach, lecz jedynie o wzajemnych relacjach symboli (dlatego zwano j logik symboliczn).
Gwn rnic midzy ni a logik Arystotelesa scharakteryzowa mona nastpujco: logika Arystotelesa bya zasadniczo logik klas, podczas gdy logika Russella bya logik zda.
Przez klas rozumie si jednostk znaczeniow okrelon przez
takie kategorie, jak: czowiek, brat, miertelny itp. Podstawowe
zdania logiki Arystotelesa takie, jak Wszyscy ludzie s miertelni" albo Niektrzy ludzie s miertelni", stwierdzay wzajemne relacje klas. Zdanie Wszyscy ludzie s miertelni"
stwierdzao, e klasa ludzi zawiera si w klasie rzeczy miertelnych. Logika Russella natomiast mwia o relacjach zda do
siebie (np. Jeli pada deszcz, to ulice s mokre"). Zdania
Pada deszcz" oraz Ulice s mokre" wyraaj stwierdzenia
bdce w pewnym stosunku do siebie w stosunku, ktry
Russell okreli mianem implikacji. Russell pokaza, e w kategoriach tej logiki da si rwnie uj relacje midzy klasami
rzeczy, przez co jego system logiki nie tylko zawiera logik
klasyczn, ale poza ni wykracza.

Atomizm logiczny

479

Principia Mathematica miay olbrzymie znaczenie dla filozofii przynajmniej z dwch powodw:
a) twierdzi si tam, e matematyka, ktr uwaano za odrbn
dyscyplin, jest w istocie czci logiki. Russell pokaza to,
dedukujc z poj czysto logicznych zbir aksjomatw wysu
nitych przez wielkiego matematyka woskiego Peano, wiado
mo za byo, e z tych aksjomatw da si wyprowadzi aryt
metyk;
b) Russell twierdzi ponadto, e jzyki potoczne czy te
naturalne, takie jak angielski, maj struktur zblion do tej, jak
przedstawiono w Principia Mathematica. Cho jzyki naturalne
przypominaj pod tym wzgldem Principia, dla filozoficznej
analizy s one niewystarczajce, bo s mniej precyzyjne. Wie
rzono przeto, e logika matematyczna dostarczy filozofii narz
dzia o ostroci skalpela dla rozjanienia znaczenia zda kadego
jzyka naturalnego, np. angielskiego czy francuskiego. To z kolei
pozwalao ywi nadziej, e filozoficzne dysputy bdzie mona
uj w ramy aparatury logicznej. Poniewa interesuje nas tu
bardziej wyw Principiw na filozofi nili na podstawy mate
matyki, ograniczymy nasze omwienie do tego aspektu.
Natura zda
C zatem mamy na myli, mwic o zasadniczej strukturze"
zda kadego jzyka naturalnego, takiego jak angielski? Mona to wyjani w nastpujcy sposb: Russell poczyni rozrnienie midzy zdaniami atomowymi oraz zdaniami molekularnym. Zdanie atomowe to takie zdanie, ktrego czciami nie s
adne zdania. A zatem zdanie John jest czowiekiem" jest
zdaniem atomowym, bo jego czciami s pojedyncze sowa,
nie za zdania. Z kolei zdanie typu John i Mary id do kina"
to zdanie molekularne. Poddane analizie moe zosta potraktowane jako zbir zda zawierajcy dwie czci, z ktrych kada
jest zdaniem, tzn. (a) John idzie do kina" oraz (b) Mary idzie
do kina". Zdanie molekularne zbudowane jest ze zda atomowych z jednoczesnym uyciem sw czcych takich, jak: i, lub,

480

Filozofia wspczesna

jeeli... to. Logika symboliczna moe by po czci uwaana za


badanie takich sw, bowiem reguy ich uycia umoliwiaj nam
budowanie zda zoonych powstaych ze zda prostszych.
Uruchomiwszy logiczn aparatur Principiw, Russell przedstawi
zbir takich regu, ktre pozwalayby na tworzenie zda molekularnych ze zda prostych. Mg zatem rozbi kade zdanie molekularne na zbir zda atomowych plus logiczne czniki. Znaczenie zda

molekularnych mogo dziki temu zosta wyjanione przez


sprowadzenie go do tworzcych je zda atomowych. Wyania si
jednak pytanie, jak analizuje si znaczenie zdania atomowego.
Russell odpowiedzia, e zdanie atomowe ma zawsze struktur
podmiotorzeczenie. Na przykad zdanie John jest miertelny"
mona rozbi na podmiot John", bdcy nazw wasn, oraz
na orzeczenie (predykat) ,jest miertelny". Podmiot w takim
przypadku zawsze odnosi si do jakiego przedmiotu indywidualnego w tym przypadku do osoby zwanej Johnem, za
predykat do cechy lub wasnoci" posiadanej przez w
podmiot, w tym przypadku do cechy bycia miertelnym.
Teraz widoczne staj si filozoficzne implikacje systemu
Russella. Jeli zdanie atomowe jest prawdziwe, to podmiot
denotuje jaki przedmiot lub obiekt indywidualny, za predykat odnosi si do jakiej cechy tego przedmiotu czy obiektu.
Pokazujc, e zdania atomowe odnosz si do takich obiektw
i cech, Principia informuj nas o realnym wiecie. Mwi, e
wiat ten jest zbudowany z faktw, i e wszystkie takie fakty s
z natury atomowe, tzn. kady fakt moe zosta opisany przez

jakie zdanie atomowe. W istocie nie ma faktw molekularnych,


bowiem kade zdanie molekularne mona przeoy albo lepiej zredukowa do zbioru zda atomowych, dodajc oczywicie spjniki logiczne takie, jak: i, czy, jeeli... to itp. Spjniki
te nie odnosz si naturalnie do niczego w wiecie; s logicznym
rodkiem umoliwiajcym czenie zda w rozmaity sposb.
Ich zastosowanie jest, jak powiada Russell, jedynie syn taktyczne. Trzeba rwnie podkreli, e w wiecie nie ma faktw
oglnych. Nie istnieje fakt odpowiadajcy atomowemu zdaniu
w rodzaju Wszyscy ludzie s miertelni", bowiem zdanie to
sprowadza si do zbioru zda atomowych, takich jak John

Atomizm logiczny

481

jest miertelny", James jest miertelny" itd. dla kadej istoty


ludzkiej, ktra jest miertelna. Ostatecznym skadnikiem wiata
s zatem fakty, za fakt skada si z indywidualnej rzeczy z jej
indywidualnymi cechami.
Dziki uprawianiu logiki matematycznej moemy tedy odkry esencjaln struktur wiata, tj. odkry, e wiat skada si
z faktw atomowych. Odpowied logicznego atomizmu na
seri pyta dotyczcych filozofii, ktre uprzednio postawilimy, mona zatem sformuowa nastpujco: funkcj filozofii
jest informowanie nas o wiecie. W szczeglnoci informowanie
nas, e struktura tego wiata odzwierciedla struktur podstawowych twierdze Principiw.

Teoria deskrypcji
Nie byo to wszake jedyne filozoficzne zastosowanie dziea
Principia Mathematica. Jego aparat moe co prawdopodobnie jeszcze istotniejsze zosta zastosowany do rozwizania
problemw, ktre zajmoway mylicieli przez stulecia problemw, ktrych rozwizanie niesie wane konsekwencje
on-tologiczne. Zilustrujemy to tzw. teori deskrypcji.
Zadaniem teorii deskrypcji jest pokazanie, e filozofowie
z powodu bdnej analizy jzyka zostali przez pozornie suszne
wywody skonieni do przekonania, e rzeczy, ktre zwykli ludzie
uwaaj za fikcj, co nie istniejcego, w pewnym sensie rzeczywicie istniej. Problem, ktry ci filozofowie uznali za kopotliwy, ma rodowd antyczny; pojawia si nawet u Platona.
Mona go sformuowa nastpujco: wydaje si, e potrafimy
formuowa sensowne i w pewnym sensie nawet prawdziwe
wypowiedzi na temat obiektw" takich, jak mitologiczna
Meduza, Hamlet, mityczna Atlantyda itp. Kiedy np. powiadamy, e Hamlet zamordowa Poloniusza", to zdanie to wydaje
si prawdziwe; jednak po pewnym zastanowieniu uwiadamiamy sobie, e nigdy nie istnia obiekt zwany Hamletem.
W jaki jednak sposb dane zdanie moe by prawdziwe, jeli nie
dotyczy czego, co istnieje? Albo inaczej: gdy powiadamy

482

Filozofia wspczesna

Meduza nie istnieje", to czy nie stwierdzamy Istnieje co,


Meduza, co nie istnieje"? Jest to przecie oczywista sprzeczno.
Czy moliwe jest zatem odrzucenie istnienia czego bez
popad-nicia w sprzeczno? Co tu si nie zgadza i Russell
postanowi za pomoc aparatu Principiw wyeliminowa t
trudno.
Russell uj t amigwk nastpujco: spyta, jak moliwe
jest, aby zdania w rodzaju Obecny krl Francji jest mdry" co
znaczyy, nawet jeli nie ma adnego krla Francji. Odpowied
na to pytanie sformuowana przez grup filozofw poprzedzajcych Russella, w szczeglnoci przez Aleksandra Meinonga,
gosia, i byty takie, jak obecny krl Francji, Meduza czy
Hamlet s rzeczami realnymi. To prawda, e nie istniej one
w faktycznym wiecie, tym niemniej istniej istniej jakby
w pewnym krlestwie cieni. Meinong nazwa ich istnienie
subzystencj", w odrnieniu od egzystencji". Wedle niego one
w pewien sposb i s t n i e j . Meduza, Hamlet, obecny krl
Francji itp. s autentycznymi skadnikami naszego wiata, cho
nie istniej tak, jak ty czy twoi przyjaciele. Meinonga i jego
zwolennikw doprowadzio do tego osobliwego wniosku (zwanego niekiedy idealizmem filozoficznym), rozumowanie ktre
mona przedstawi nastpujco:
a) wyraenie obecny krl Francji" jest podmiotem zdania
Obecny krl Francji jest mdry";
b) poniewa zdanie Obecny krl Francji jest mdry" jest
sensowne, to musi czego dotyczy, mianowicie krla Francji;
c) jeliby krl Francji nie istnia, to zdanie to nie doty
czyoby niczego i nie mogoby by sensowne;
d) poniewa zdanie Obecny krl Francji jest mdry" jest
sensowne czy te posiada znaczenie, zatem musi dotyczy
pewnego bytu obecnego krla Francji, przeto taki byt musi
istnie (lub subzystowa).

Logika symboliczna

Dziki technikom rozwinitym w swej logice symbolicznej


Russell pokaza, e rozumowanie to jest obarczone bdem.

Atomizm logiczny _________________________________ 483


Aby zrozumie jego krytyk, w tym teori deskrypcji, ktra jest
jej czci, niezbdne jest omwienie wprowadzonego przez
Russella rozrnienia midzy gramatyczn form zda a ich
form logiczn. Dane zdanie moe mie form
podmiotowo--orzecznikow z punktu widzenia gramatyki jzyka
angielskiego, ale przeoone na jzyk Principiw moe przyj
form odmienn. Rozwamy zdanie Bg istnieje". W takim
zdaniu sowo Bg" to gramatyczny podmiot, za istnieje" to
jego orzeczenie. Jeli mielibymy przeformuowa to zdanie,
umieszczajc je w formie logicznie poprawnej, tj. jeli
mielibymy rozjani twierdzenie, ktre ono gosi, to sowo
Bg" nie byoby podmiotem logicznym, lecz logicznym
predykatem, za sowo istnieje" nie byoby logicznym
predykatem, lecz speniaoby inn funkcj. Byoby czym, co
Russell nazwa kwantyfikatorem logicznym, tzn. miaoby t
sam funkcj co zaimki nieokrelone w rodzaju kto", co".
Takie sowa odnosz si w zagadkowy sposb do pewnych
nieokrelonych klas rzeczy, a poniewa czyni to w sposb
n i e o g r a n i c z o n y , s sowami wyraajcymi oglno.
W poprawnej logicznie formie zdanie Bg istnieje" powiada
Co, i tylko to, jest wszechmocne, wszechwiedzce i pene
aski". Zatem, gdy analizujemy zdanie Bg istnieje",
widzimy, e oznacza ono, i pewne nieokrelone co posiada
pewien zbir wasnoci (bycia wszechmocnym, wszechwiedzcym i penym aski). Zdanie to ma zatem z logicznego punktu
widzenia nie form podmiotorzeczenie, lecz jest zdaniem oglnym, o strukturze cakowicie innej ni zdania atomowe.

Dotyczy to rwnie zdania Obecny krl Francji jest mdry". Jego gramatyczna struktura prowadzi do wniosku, e
wyraenie obecny krl Francji" to podmiot logiczny, a ,jest
mdry" to logiczny predykat, a zatem, e zdanie to jest zdaniem
atomowym, opisujcym jaki fakt w wiecie. Takie zdanie nie
ma jednak logicznie formy podmiotorzeczenie. Poddane
analizie przy wykorzystaniu technik rozwinitych w Prindpiach
rozpada si na nastpujce zdania:
1 Co jest teraniejszym wadc Francji.
2 Nie wicej ni jedna rzecz jest wadc Francji.

484
3

Filozofia wspczesna

Kade co, ktre jest teraniejszym wadc Francji,


jest mdre.

Zauwamy, e kade ze zda tworzcych razem sens zdania


Obecny krl Francji jest mdry" jest zdaniem o g l n y m ,
nie za atomowym. Wida to po tym, e nie pojawiaj si
w nich adne nazwy wasne, lecz zamiast tego wyraenia oglne
w rodzaju co", kady". Wyraenie obecny krl Francji",
wystpujce w zdaniu Obecny krl Francji jest mdry", nie
jest tedy z logicznego punktu widzenia podmiotem tego
zdania, bo po analizie zostao z tego zdania wyeliminowane.
Natomiast mamy zdania nie zawierajce adnych nazw wasnych, lecz jedynie nieokrelone zaimki i orzeczniki. Wyraenie
obecny krl Francji" nie jest, logicznie rzecz biorc, nazw
wasn, cho z gramatycznego punktu widzenia spenia jej
funkcj. Meinong miaby racj, twierdzi Russell, wnioskujc,
e jeli takie wyraenie byoby nazw wasn, to odnosioby si
do czego, a zatem, e obecny krl Francji musiaby jednak
istnie. Wszake analiza w kategoriach logiki pokazuje nam,
e gramatyczna forma zdania wprowada w bd, jeli chodzi
o rzeczywist form zdania, bowiem po rozoeniu okazuje si
zbiorem zda oglnych. Zdania oglne z kolei nie odnosz si
wprost do niczego w rzeczywistym wiecie, bowiem jedynie
zdania atomowe mog wskazywa na fakty. Bd Meinonga
polega na uznaniu wyraenia obecny krl Francji" za nazw
wasn z powodu jego funkcjonowania w zdaniu jako podmiotu gramatycznego. Pokazujc, e zdanie Obecny krl
Francji jest mdry" jest zdaniem oglnym, Russell pokazywa,
e takie wyraenie nie oznacza adnego obiektu w wiecie.
Jedynie podmioty zda atomowych mog bezporednio co oznacza bd si do czego odnosi.
Russell okrela wyraenia w rodzaju obecny krl Francji"
deskrypcjami okrelonymi. S one okrelone, poniewa zawieraj
w sobie pojcie, e jedno i tylko jedno indywiduum odpowiada
danej deskrypcji (w jzyku angielskim wzmacniamy takie wyraenie rodzajnikiem okrelonym). To, o co chodzi Russellowi
w kwestii deskrypcji, ktre nie s nazwami wasnymi, mona

Atomizm logiczny

485

wyrazi take w inny sposb. W innych miejscach okrela je


raczej jako symbole niekompletne nili jako nazwy wasne".
Takie wyraenia s niekompletne, bo nie maj sensu same
w sobie. Funkcjonuj podobnie jak nawiasy, ktre rwnie nie
maj samodzielnego znaczenia. Jednake deskrypcje okrelone
mog nabiera znaczenia w kontekcie caego zdania, ktrego
s skadnikiem. Zatem, gdyby kogo zapyta Co wyraenie
obecny krl Francji oznacza?", to wedle Russella poprawna
odpowied powinna brzmie: Samo w sobie nie oznacza ono
niczego". A to dlatego, e jedynie nazwy wasne oznaczaj co
niezalenie od caego zdania, oznaczaj obiekt, do oznaczenia
ktrego zostay uyte (np. nazwa Juliusz Cezar" oznacza
obiekt Juliusz Cezar"). Skoro mona poprzez analiz w jzyku
Principiw (tak jak powysza) pokaza, e wyraenie obecny
krl Francji" nie jest nazw wasn, to nie ma ono samo
w sobie znaczenia, tzn. samodzielnie nie odnosi si wprost do
niczego w wiecie. Tym niemniej zdania zawierajce takie
wyraenie mog mie znaczenie. Zatem zdanie Obecny krl
Francji jest mdry" oznacza to samo co Jedna i tylko jedna
rzecz jest obecnym wadc Francji i rzecz ta jest mdra". W ten
sposb dziki pojciu symbolu niekompletnego Russell mg
rozwiza problem Meinonga zwizany z tym, jak zdania
w rodzaju Obecny krl Francji jest mdry" mog co znaczy,
nawet jeli wyraenie obecny krl Francji" niczego wprost nie
oznacza.

Atomizm logiczny

Zaoenia, na ktrych opiera si teoria deskrypcji, to zaoenia


logicznego atomizmu. Russell przyjmuje, e Principia
Mathe-matica daj nam schemat jzyka doskonaego; jest on
doskonay, bowiem odzwierciedla struktur rzeczywistego
wiata. Gdy przeoymy jakie zdanie z codziennej

angielszczyzny na ten doskonay jzyk, to jego znaczenie staje


si jasne. Jeli po takim przekadzie okae si, e nie ma ono
formy podmiotorzeczenie, to nie istnieje nic, do czego
bezporednio odnosiby si jego

486 _______________________________ Filozofia wspczesna


podmiot gramatyczny, bowiem w jzyku doskonaym kady
podmiot oznacza jaki realny obiekt w wiecie, za kady predykat faktyczn cech tego obiektu.
Atomizm logiczny przedstawiony zosta najpeniej i najstaranniej w pracy napisanej przez Ludwiga Wittgensteina, filozoficznego geniusza, ktry by uczniem Russella. W ksice
Tractatus Logico-PMosophicus opublikowanej w 1921 roku
stworzy on pewn wersj atomizmu logicznego, ktr dzi
okrela si mianem obrazkowej teorii znaczenia. Wedle Wittgensteina jzyk idealny (Principia) obrazuje czy te odzwierciedla
wiat, tak jak czyni to mapa. Jeli chcemy dowiedzie si, czy
miasto A jest pooone na pnoc od miasta B, moemy do tego
doj, posugujc si map, bowiem mapa jest w pewnym sensie
obrazem danego obszaru. Obrazuje go, bo zachodzi identyczno struktur midzy punktami na mapie i miejscami na Ziemi.
Jzyk doskonay jest jak mapa. Odbija struktur rzeczywistoci.
Dla kadej nazwy wasnej w tym jzyku istnieje odpowiadajce
jej indywiduum, za dla kadego predykatu odpowiadajca
jej wasno. Zatem jzyk idealny pokazuje nam struktur
faktw, bowiem fakty s zoone z obiektw i ich wasnoci.
Zasadnicze tezy logicznego atomizmu mona podsumowa
nastpujco: Filozofia jest autentyczn aktywnoci, podobnie
jak nauka. W odrnieniu od tej ostatniej nie odsania przed
nami nowych faktw. Wiedza, ktr zdobywamy dziki badaniom filozoficznym, to nie wiedza o nowych faktach. Filozofia
poucza nas o strukturze wiata, o budowie jej zasadniczych
skadnikw. Mwic z grubsza, uczy nas, e wiat jest zoony
ze zbioru faktw atomowych, tj. obiektw i ich wasnoci.
Waciwa funkcja filozofii to analiza
Analiza polega na przepisywaniu zda naturalnych jzykw
w taki sposb, aby odsoniy one waciwe sobie formy logiczne. Jeli zostan umieszczone w swej formie logicznej,
to ich znaczenie stanie si jasne, za trudnoci filozoficzne
zostan wyeliminowane.

Pozytywizm logiczny

487

Jak mona dostrzec z powyszych uwag, filozofia atomizmu


logicznego jest systemem metafizycznym w tradycyjnym sensie.
Twierdzi ona, e filozofia jest dziaalnoci przynoszc nam
wiedz o wiecie; z pewnoci nie tak sam jak wiedza naukowa,
jest to jednak niewtpliwie wiedza.
Filozofia logicznego atomizmu rozwijaa si szczeglnie
w latach 1920-1930, zwaszcza w Anglii; od tego jednak czasu
jej popularno stale spada. Jednym z gwnych powodw
jej zaamania byo wyonienie si pozytywizmu logicznego,
innej filozofii znajdujcej si pod wpywem logiki matematycznej.
Doktryna ta stosowaa jednake logik matematyczn po to,
by pokaza, e metafizyka to bezsens, a poniewa atomizm
logiczny by w sposb ewidentny form tradycyjnej metafizyki,
zosta odrzucony przez mylicieli, ktrzy przyjli nowe idee.

Pozytywizm logiczny: Schlick, Carnap, A. J. Ayer


Czsto uwaa si, e logiczny pozytywizm zainicjowaa uwaga
Wittgensteina wygoszona w Tractatusie, i filozofia nie jest
teori, lecz pewn dziaalnoci. Pozytywizm logiczny by ruchem filozoficznym zainicjowanym przez grup uczonych yjcych w Wiedniu w latach dwudziestych naszego stulecia
(grupa ta staa si pniej znana pod nazw koa wiedeskiego). Pord jej czonkw byli: Moritz Schlick, profesor Uniwersytetu Wiedeskiego, Hans Hahn, Friedrich Waismann,
Herbert Feigl, Otto Neurath i Rudolf Carnap. Prowadzili oni
nieformalne seminaria oraz pilnie studiowali pisma Wittgensteina. Wypracowali na ich podstawie pogld, e filozofia nie
jest teori, lecz pewn aktywnoci. Utrzymywali, i filozofia
nie wytwarza zda, ktre s prawdziwe lub faszywe, lecz jedynie
rozjania znaczenie wypowiedzi, pokazujc, e jedne z nich
nale do nauki, inne do matematyki, a jeszcze inne (wczajc
w to wikszo tzw. twierdze filozoficznych) s bezsensowne.
Wedle ich pogldu ujmujc rzecz skrtowo kade zdanie
sensowne jest albo twierdzeniem logiki formalnej (w szerokim
sensie Principiw, a wic cznie z twierdzeniami matematyki),

488

Filozofia wspczesna

albo twierdzeniem nauki (wyraenie twierdzenie naukowe"


interpretowano na tyle szeroko, e mieciy si w nim zarwno
prawa fizyki, jak i zdania pojedyncze w rodzaju To co jest
biae"). Wszystkie pozostae typy wypowiedzi byy, cile mwic, bezsensowne. Jeli przyznawano im jakiekolwiek znaczenie, opisywano je jako poetyckie, emocjonalne, obrazowe, motywacyjne, lecz nie byo ono poznawcze. Twierdzenia teologii
w rodzaju Bg istnieje w niebie" podpadaj pod t kategori,
podobnie jak tradycyjne twierdzenia filozoficzne: Nigdy nie
moemy bezporednio obserwowa obiektu fizycznego", Nigdy
nie mog wiedzie, e posiadasz umys", aden czowiek nie jest
wolny, bo kadego determinuje jego przeszo" itp. Nie twierdzono powiedzmy to wyranie e takie wypowiedzi byy
faszywe; byy po prostu pozbawione sensu tak, jak zdanie T si
skarpi oraz liskie kobie" [Wolne tumaczenie bezsensownego
ang. zdania Twas brilling and the slithy toves" przyp. tum.]
jest bez sensu. Filozofia uprawiana w tradycyjny sposb zostaa
przez to zdeprecjonowana; filozofia ma funkcj, ktra j legitymizuje, to nie ulega wtpliwoci; nie jest to jednak funkcja, ktrej
rezultatem s zdania. Jest raczej dziaalnoci prowadzc do
rozjaniania znaczenia pyta w celu pokazania, jak stosowne
dyscypliny mogyby na nie odpowiedzie. Dowcipna uwaga
Herberta Feigla na temat istoty filozofii pojmowanej w tradycyjny sposb trafnie ukazuje istot tej szkoy filozoficznej. Filozofia, powiada, jest chorob, na ktr powinna by lekarstwem".

Zasada weryfikacji

Aby zrozumie atak przypuszczony przez pozytywizm logiczny


na tradycyjne systemy filozoficzne, wcznie z atomizmem
logicznym, niezbdne jest przeanalizowanie dwch ich podstawowych zasad: po pierwsze rozrnienia, ktrego si trzymali, midzy zdaniami analitycznymi a syntetycznymi oraz
po drugie ich kryterium okrelania, kiedy dane zdanie jest
poznawczo sensowne, zwanego niekiedy zasad weryfikacji.
Wyjanijmy najpierw pierwsz kwesti.

Pozytywizm logiczny _______________________________ 489


Rozwamy nastpujce dwa zdania: (a) Wszyscy mowie
maj gowy" oraz (b) Wszyscy mowie s onaci". Podobiestwo tych zda polega na tym, e oba s prawdziwe; rni
si za co do sposobu, w jaki s prawdziwe. Zdanie (a) wydaje
si prawdziwe w odniesieniu do kadego ma. Nigdy nie
widzielimy ma bez gowy. Mona jednak co nie jest bez
znaczenia wyobrazi sobie ma nie posiadajcego gowy.
Wyobramy sobie czowieka, ktry urodzi si bez gowy, y,
by karmiony sztucznie, oeni si. Byby on dokadnie taki jak
inni ludzie, z tym wyjtkiem, e nie posiadaby gowy. Skoro
by si oeni, to byby mem. Z kolei zdanie (b) nie jest
prawdziwe na mocy faktw; jest niemoliwoci wyobrazi
sobie jakiekolwiek okolicznoci, w ktrych kto mgby by
mem, a nie by onaty. I to nie jest tak, e si tak po prostu
przydarza, i wszyscy mowie s onaci; wynika z samego
znaczenia sowa m", e kady, kto jest mem, z koniecznoci musi by onaty. Widzimy, e gdyby kto mia wtpliwoci co do prawdziwoci tych zda, ustaliby j kadorazowo
w cakiem inny sposb. Aby sprawdzi prawdziwo pierwszego zdania, musiaby po prostu obserwowa kadego pojedynczego ma. Wymagaoby to, jak si powiada, bada empirycznych pewnego rodzaju faktycznego przebadania istniejcych mw. Nie trzeba jednak przeprowadza adnych
bada empirycznych, aby sprawdzi prawdziwo zdania
Wszyscy mowie s onaci". Trzeba jedynie zrozumie znaczenie sw tworzcych to zdanie. Jeli si je zrozumie, to
dostrzee si, i czci znaczenia sowa m" jest to, e
wszyscy mowie s onaci bowiem m" oznacza to samo
co onaty mczyzna". A zatem mona oceni prawdziwo
tego zdania bez jakichkolwiek bada empirycznych.
Zdania wymagajce bada empirycznych dla swego potwierdzenia zw si syntetycznymi, za te, ktrych prawdziwo
wynika z ich znaczenia, nazwano analitycznymi. Tez pozytywizmu logicznego jest, i kade zdanie posiadajce znaczenie musi
by albo syntetyczne, albo analityczne, nie moe by jednak
zarazem syntetyczne i analityczne. W szerokim sensie mona
powiedzie, e wszystkie zdania analityczne nale do logiki

490

Filozofia wspczesna

formalnej s prawdziwe na mocy ich struktury formalnej,


podczas gdy wszystkie zdania syntetyczne s podobne jak
zdania nauki wymagaj bada empirycznych dla ustalenia
ich prawdziwoci. Wyraajc to inaczej, mona by powiedzie,
e zdania analityczne nazywaj si tak wanie, bowiem ich
orzeczenie jest zawarte w definicji terminu bdcego podmiotem zdania, za wszystko, co zdanie robi, polega na stwierdzeniu czego o podmiocie, co uzyskuje si przez analiz podmiotu

zdania (w naszym przypadku: Wszyscy mowie tj. onaci


mczyni s onaci"). Przeto weryfikujemy takie zdania,
sprawdzajc sowa, ktre one zawieraj. Natomiast zdania
syntetyczne nazywaj si tak wanie, bowiem s rezultatem
czenia, tj. tworzenia pewnej syntezy dwch logicznie
nieodnie-sionych rzeczy (np. To biurko jest brzowe"). Przeto

jedynie przez obserwacj i badanie empiryczne moe zosta


zweryfikowane, czy przedstawiona przez nie relacja jest
prawdziwa.
Trzeba wspomnie o jeszcze jednej konsekwencji tego rozrnienia. Zdania analityczne, twierdzono, nie odnosz si do
wiata w taki sam sposb jak zdania syntetyczne. Z prawdziwoci jakiego zdania analitycznego nie moemy wnosi, e
byty wyraane przez sowa w nim zawarte istniej. Na przykad
z analitycznej prawdy, e Wszystkie wielkoludy s wielkoludami", nie wolno nam wnioskowa, i wielkoludy istniej.
Z kolei, jeli zdanie w rodzaju To biurko jest brzowe" okae
si prawdziwe, to wolno nam std wnosi, e w wiecie istnieje
przynajmniej jedno biurko. Pozytywici logiczni opisywali rnic miedzy tymi dwoma typami zda, mwic, e zdania
analityczne s trywialne, podczas gdy zdania syntetyczne s
informatywne. Pierwsze s trywialne w tym sensie, e cho zdaj
si co mwi o bytach w wiecie, to po analizie wida, e nic
o wiecie nie twierdz; wyraano to, mwic, e s prawdziwe
jedynie na mocy swej formy logicznej albo definicji (tzn. definicj

ma" jest, e mowie to onaci mczyni), albo te mwic,


e s one twierdzeniami dotyczcymi sw. Natomiast zdanie
syntetyczne jest informatywne w tym sensie, e chce stwierdzi
co o rzeczywistoci, i gdy jest prawdziwe faktycznie, co o niej
twierdzi.

Pozytywizm logiczny

491

Dziki technikom matematycznym i logicznym wypracowanym przez Whiteheada i Russella atwo jest powiedzie, czy
dane zdanie jest analityczne czy te nie. Jak jednak stwierdzi,
kiedy dane zdanie syntetyczne pragnce wypowiedzie co na
temat wiata jest znaczce?
Czy zdanie w rodzaju Bg istnieje w niebiosach" jest
znaczce? Zamierza stwierdzi co na temat wiata, ale czy
stwierdza?
Aby odpowiedzie na to pytanie, pozytywici stworzyli test
ujawniajcy, czy zdania syntetyczne co znacz: synne kryterium weryfikowalnoci znaczenia. Zdanie, ktre zdao ten test,
uznawano za znaczce w sensie opisu faktw. Jeli nie zdoao
go zda, musiao by albo analityczne (a zatem nie dotyczy
wiata), albo nic nie znaczce, tj. bezsensowne. Wszystkie
zdania, ktrych celem jest wypowiadanie autentycznej wiedzy
o wiecie, musz przej przez test bycia empirycznie
weryfi-kowalnymi, zanim mona bdzie uzna, e co znacz.
Czym jest tedy owo kryterium weryfikowalnoci?
Kryterium to zostao sformuowane w odmienny sposb
przez rnych filozofw. W swym synnym artykule pt. Realizm i pozytywizm Schlick sformuowa t zasad na co najmniej pi sposobw. Jedno z jej najsynniejszych uj zawiera
ksika A.J. Ayera opublikowana w 1936 roku pt. Jzyk,
prawda i logika. Wedle Ayera zdanie bdzie znaczce faktualnie
(tj. nie analitycznie) dla danej osoby wtedy i tylko wtedy, gdy
osoba ta wie, jak zweryfikowa twierdzenie, ktre chce ono
wyrazi, tzn. jeli wie ona, jakie obserwacje doprowadziyby j
w pewnych warunkach do zaakceptowania tego twierdzenia jako
prawdziwego albo do odrzucenia go jako faszywego.

Wanym sowem w powyszym sformuowaniu jest sowo


obserwacja. Istot zasady jest bowiem to, e musi by moliwe
opisanie rodzaju obserwacji, ktre trzeba by poczyni, aby
okreli, czy dane zdanie twierdzce jest prawdziwe czy te
faszywe. Jeli mona by poda jakie obserwacje jako istotne
dla okrelenia prawdy lab faszu danego zdania, to zdanie to
byoby znaczce; jeli nie byoby bez znaczenia. Schlick poda

bardzo trafny przykad dla zilustrowania dziaania tej zasady.

492

Filozofia wspczesna

Przypumy, e kto powiada Wszechwiat kurczy si rwnomiernie". Przypumy dalej, e przez rwnomiernie" rozumie on
to, e wszystko pozostaje dokadnie proporcjonalne do wszystkiego innego; wszystkie nasze przyrzdy pomiarowe kurczyyby
si w tym samym stopniu; wszyscy ludzie zmniejszaliby si
rwnie proporcjonalnie do wszystkiego innego; a zatem nie
byoby zauwaalnej czy te mierzalnej rnicy midzy wiatem
przed kurczeniem si i po skurczeniu si. Czy miaoby w tej
sytuacji sens twierdzenie, e wiat si skurczy? Oczywicie nie, bo
adnamoliwa obserwacja nie mogaby tego potwierdzi. Skoro
sowo wszechwiat" oznacza wszystko, co istnieje, to
nikt nawet w zasadzie nie moe wydosta si poza niego;
a wic nikt nie moe zmierzy takiego skurczenia si; przeto
twierdzi co podobnego, to twierdzi co nonsensownego.
Wedle Schlicka teorie filozoficzne wypowiadaj takie twierdzenia. Powiada Nigdy nie obserwujemy obiektw fizycznych", to albo wypowiada bana, albo te czyni uwag,
ktra, jeli co znaczy, to jest faszem. Lecz gdy jaki filozof
stwierdza, e nie jest to ani analitycznie trywialne, ani faszywe,
to wedle Schlicka skoro nie moe ono zosta zweryfikowane, musi by bezsensowne, bowiem nie da si opisa moliwej obserwacji, ktra okreliaby jego prawdziwo lub fasz.
Dla wyjanienia kryterium weryfikowalnoci poczyni trzeba pewne dalsze odrnienie. Niezbdne jest rozrnienie midzy
zdaniami twierdzcymi, ktre s z w e r y f i k o w a n e , i tymi, ktre s w e r y f i k o w a l n e , innymi sowy: midzy
praktyczn i zasadnicz weryfikowalnoci. Rozwamy nastpujce zdanie: Istnieje ycie pozaziemskie". Zdanie to nigdy przez nikogo nie zostao zweryfikowane, tym niemniej jest
ono weryfikowalne. Musimy tylko znale sposb dotarcia do
innych czci wszechwiata, aby zobaczy, czy istnieje tam
ycie. Jeli si to potwierdzi, powysze zdanie okae si prawdziwe, jeli nie bdzie ono faszywe. Ma jednake znaczenie,
bo opisalimy warunki, w ktrych mona by rozstrzygn, czy
jest prawd czy faszem. Nawet jeli dzi nie dysponujemy
rodkami jego praktycznej weryfikacji, to jest ono zasadniczo
weryfikowalne, a zatem znaczce.

Pozytywizm logiczny

493

Rozwamy teraz dla porwnania zdanie Istnieje Bg w niebiosach". Jakie warunki odsoniyby prawdziwo tego zdania?
Jakie kroki moglibymy przedsiwzi, aby pokaza, e jest
choby zasadniczo weryfikowanie? Nie istnieje obserwacja,
ktr moglibymy poczyni dla pokazania, e zdanie to jest
prawdziwe bd faszywe (twierdzi, e gdy umrzemy, bdziemy to mogli okreli, to przyznawa, e nie wchodzi tu w gr
adna obserwacja w ziemskim tego sowa znaczeniu). Skoro
nie istnieje adna wyobraalna droga weryfikacji tego zdania,
nawet zasadniczej, to nie wyraa ono adnego twierdzenia
nie jest wypowiedzi poznawczo znaczc.

Implikacje
Jakie konsekwencje dla tradycyjnego uprawiania filozofii ma
przyjcie tez pozytywistow logicznych? Gwnym rezultatem
akceptacji takiej doktryny bdzie to, e pki filozofia chcie
bdzie wypowiada si o rzeczywistoci i pki twierdzi, e
zdania zamierzajce powiedzie co o rzeczywistoci nie s ani
empirycznie weryfikowalne, ani analityczne, dopty wolno
nam odrzuci takie stwierdzenia jako pozbawione sensu. Rozwamy nastpujcy przykad filozoficznej prozy z ksiki
wspczesnego egzystencjalisty Heideggera pt. Czym jest metafizyka? Heidegger pisze:
Ale dlaczego zajmujemy si ow nicoci? Nico jest odrzucona przez nauk i uwicona jako nierzeczywista. Nauka nie chce nic wiedzie o owym nic". Czym jest nico?
Czy nico istnieje tylko dlatego, e istnieje nie", tzn.
negacja? Czy te moe nie" i negacja istniej tylko dlatego,
e istnieje nico? My uwaamy: nico jest prost negacj
caoci bytu. Trwoga ujawnia nico. To nico sama
nico-ciuje.
Rudolf Carnap, analizujc powysze wywody, pokazuje, e
zawarte w nich twierdzenia nie s podatne na sprawdzenie, bo

494

Filozofia wspczesna

niemoliwe jest sformuowanie zdania obserwacyjnego, dziki


ktremu mona by podda je testowi. Odrzuca je zatem jako
bezsensowne, a przytoczony fragment uwaa za typowy dla
tradycyjnego stylu uprawiania filozofii. Tradycyjna filozofia
chce powiedzie nam co o wiecie, ale poniewa jej wypowiedzi
s zasadniczo empirycznie nieweryfikowalne, to s one albo
trywialnie analityczne, albo nie maj znaczenia.
Czy to oznacza, e filozofia nie ma adnej legitymizujcej j
funkcji? Pozytywici twierdz, e ma jest ni co, co nazwalimy analiz. Przez analiz" nie rozumiej oni tego samego co Russell, tj. przekadania wypowiedzi potocznego jzyka
na twierdzenia, ktre w sposb adekwatny odsaniaj ich form
logiczn. Funkcj analizy jest raczej rozwaenie danego problemu w celu pokazania, ktre kwestie w nim s podatne na
odpowied w kategoriach rozumowania matematycznego i logicznego, a ktre dadz si wyjani poprzez badanie empiryczne.
Zadanie filozofw nie polega na tym, by odpowiedzie na te
pytania, lecz aby jedynie rozjani znaczenie tych kwestii, aby
byo wiadomo, jakiego s rodzaju i jak si z nimi obchodzi.
Tradycyjne problemy filozoficzne s jak ju pokazywalimy
w tej ksice bardzo zoonej natury. S zoeniami caego
mnstwa pyta i zagadek na niektre z nich da si odpowiedzie tylko poprzez badanie empiryczne, inne wymagaj
zastosowania technik matematycznych lub logicznych. Niektre problemy s wytworem emocji i usposobienia; niektre
s po prostu bezsensowne z takiego czy innego powodu.
Analiz filozoficzn pojmuje si przeto jako procedur
w s t p n wobec wszelkiego rodzaju szukania odpowiedzi
na te pytania. Trzeba najpierw zanalizowa dane zagadnienie
w celu odsonicia jego znaczenia jak ujmuje to David Rynin
w
swym
znakomitym
sformuowaniu
kryterium
weryfikowal-noci aby odkry, e jego znaczenie jest
identyczne ze sposobem jego rozwizania. Sam analityk nie
sugeruje adnych odpowiedzi, zatem kiedy filozofuje si w
sposb waciwy, nie powstaj adne zdania twierdzce.
Filozofia nie wypowiada si o wiecie prbuje jedynie
zrozumie te trudnoci codziennego ycia i nauki, ktre
sprawiaj ludziom kopot, i na ktre

Filozofia jzyka potocznego

495

ludzie nie potrafi sensownie odpowiedzie, pki nie odkryj,


jaki rodzaj odpowiedzi wchodziby tu w gr. Zatem jeli i o ile
filozofia rozwizuje te zagadki i oczyszcza umysy, o tyle jej
dziaanie jest terapeutyczne. Tych, ktrzy gosili takie wanie
zastosowanie filozofii, nazywano czsto pozytywistycznymi terapeutami.

Filozofia jzyka potocznego: Moore i pny Wittgenstein

Trzeci wany kierunek rozwoju wspczesnej filozofii analitycznej nazywano niekiedy filozoficzn szko potocznego jzyka.
Cho wielu filozofw charakteryzowanych za pomoc tej nazwy nie zgodzioby si z tym, e stworzyli szko czy te, e
istnieje jaka jedna metoda, ktr si posuguj, to jednak czy
ich wystarczajco duo, by uzasadni przypisanie ich do jednej
grupy. Tym, co ich zasadniczo czy, jest odrzucanie pogldu,
e problemy filozoficzne mog by rozumiane czy rozwizywane przez zastosowanie technik logiki formalnej, -czy si
zatem w negacji i mimo e ich pogldy pozytywne niekiedy
bardzo si rni, to podzielaj jednak pozytywne stwierdzenie,
e trzeba rozpoczyna od analizy na co dzie uywanego
jzyka, aby przekona si o jego zwizku ze zjawiskami filozoficznymi. Jednym z twrcw tego ruchu jeli mona
nazwa go ruchem by G. E. Moore (1873-1958). Moore
broni zdroworozsdkowej wizji wiata utrzymujcej, i zwykli
ludzie, ktrzy twierdz, e wiedz i to wiedz z pewnoci
i stoy, krzesa itp. istniej, maj racj. Maj racj, bo wysuwajc swe twierdzenia, uywaj sowa wiedzie" w jego potocznym, zwykym sensie. A zatem ci filozofowie (sceptycy czy
idealici), ktrzy odrzucali to, e moemy posiada wiedz
o wiecie zewntrznym, albo si mylili, albo uywali sowa
wiedzie" w jakim szczeglnym, technicznym sensie, ktry
nie podwaa twierdze tych, ktrzy uywajc potocznego angielskiego, twierdz, e wiedz, i istniej stoy, osoby, planety.
Ujcie Moore'a rozszerzy John L. Austin (1911-1960),
ktrego skrupulatne i wnikliwe badania uycia sw przez

496

Filozofia wspczesna

zwyczajnych uytkownikw jzyka miay istotny wpyw na


filozofi po drugiej wojnie wiatowej. Filozoficzne pisma
Au-stina opieraj si na dwch zaoeniach:
1. Jzyk codzienny tworzy si przez dugi okres, w zwizku
z tym rne sowa i inne typy wyrae, ktre zawiera, nie s jedynie
zjawiskami pobocznymi w jzyku, lecz su specyficznym celom.
Istotne jest tedy zaoenie, e rne sowa s podmiotem rnych
zastosowa, a te z kolei wskazuj na rne logiczne rozrnienia.
Jednym z najwaniejszych zada filozofii jest zgbianie tych
rozrnie, by zobaczy, jak wpywaj na tradycyjne problemy
filozoficzne. Dobry przykad jego techniki zawieraj Trzy sposoby
wylewania atramentu, gdzie opisuje scen, w ktrej mody chopiec
wylewa atrament na wosy siedzcej przed nim dziewczynki. Czy
wyla atrament rozmylnie, celowo czy te w sposb zamierzony?
Kto mgby sdzi, e sowa te to synonimy. Austin pokazuje, e
jest inaczej. Osoba wylewajca atrament rozmylnie czyni to po
rozwaeniu rnych opcji (nie dziaa w popiechu); kto, kto
wylewa go w sposb zamierzony, dziaa wedle planu (schematu
wymylonego wczeniej), za kto, kto czyni to celowo, ma na
uwadze koniec lub cel. Dziki tym rozrnieniom Austin
znakomicie pokazuje rne metody, ktrymi ta osoba moe zosta
uznana za odpowiedzialn za to, co robi. Dzieo Austina pokazuje
zatem nowe sposoby podejcia do tak starych zagadnie jak
problem wolnej woli, ktry wie si z kwesti odpowiedzialnoci
jednostki za przedsiwzite przez ni dziaania.
2. Filozofowie maj skonno do rozwizywania proble
mw filozoficznych, zanim osign jasno co do faktw,
szczeglnie faktw jzykowych. W swym tekcie pt. Sens i sensibilia (1960) Austin wykazuje, e tzw. argument z iluzji wy
mylony, aby pokaza, i niektre z naszych percepcji wiata
wprowadzaj nas w bd, zakada, i przypadki uudy i przypa
dki wprowadzenia w bd to ten sam rodzaj spraw. Koo, ktre
zdaje si krci w przeciwnym kierunku w stosunku do poru
szajcej si karocy, ktrej jest czci, to zudzenie, lecz nie
wprowadzenie w bd. Z kim, kto widzi koo krcce si do
tyu", psychologicznie nie dzieje si nic zego. Natomiast nie
ktrzy ludzie, ktrzy maj halucynacje, cierpi na jak cho-

Filozofia jzyka potocznego

497

rob i mog wymaga leczenia. Osoba widzca sw twarz


w lustrze nie widzi zudy i jeli jest normalna, nie cierpi na
halucynacje. Pki si tych lingwistycznych faktw nie uwzgldni uwaa Austin nie sposb uchwyci wanych kwestii
zwizanych z nasz wiedz o wiecie zewntrznym.

Pny Wittgenstein

W latach trzydziestych Wittgenstein uwiadomi sobie, e


poszukiwanie doskonaego jzyka, ktry adekwatnie odzwierciedlaby wiat, nie moe zosta uwieczone powodzeniem. Nie moemy tu rzetelnie poda wszystkich powodw jego odrzucenia atomizmu logicznego pogldu,
ktry wysun w ogoszonej w 1922 roku ksice pt.
Tra-ctatus Logico-Philosophicus tym niemniej jego
pniejsze prace s w wikszoci wymierzone przeciwko jego
wasnym wczesnym pogldom. Powiada, e jego starsza"
teoria bya jedyn moliw alternatyw dla nowszego
ujcia; by to pogld pocigajcy, jednak gboko i
fundamentalnie bdny. Nowe podejcie mona znale w
Dociekaniach filozoficznych, arcydziele opublikowanym w
1952 roku, ju po jego mierci. Wywaro ono i ma
dotychczas olbrzymi wpyw na wspczesn filozofi. Od
mierci Wittgensteina w 1951 roku jego pnej filozofii
powicono setki ksiek i artykuw.
Trudno byoby skrtowo zaprezentowa t pn filozofi
Wittgensteina, bowiem nie zostaa ona przedstawiona w formie
dydaktycznej ani argumentacyjnej. Ujta jest w form serii
numerowanych uwag czy komentarzy. Czasami niejasne jest,
czy przemawia sam autor, czy te wspomina o przeciwniku (by
moe swoim dawniejszym ,ja"), ktrego atakuje. Dlatego
czsto trudno jest stwierdzi, czy dana Unia rozumowania
naley do gwnych, a jeli tak, to gdzie si zaczyna, a gdzie
koczy, oraz o co w niej w istocie chodzi. Wittgenstein zdawa
sobie spraw, e czytelnikowi trudno bdzie poda za tokiem
jego mylenia, uwaa jednak, e prezentacja jego pogldw

498

Filozofia wspczesna

w tej formie jest konieczna, bowiem dociekania filozoficzne s


seri szkicw krajobrazu", jak powiada we wstpie do Docieka. Rozpoczyna je od cytatu z Wyzna w. Augustyna (ks. I,
rozdz. 8). Wedle Wittgensteina Augustyn przedstawia nastpujcy pogld na natur jzyka:
W sowach tych otrzymujemy, jak sdz, okrelony obraz
istoty ludzkiego jzyka. Mianowicie taki: wyrazy jzyka
nazywaj przedmioty zdania s splotami takich nazwa.
W tym obrazie jzyka odnajdujemy rda idei: kady wyraz
ma znaczenie. Znaczenie to jest wyrazowi przyporzdkowane, jest przedmiotem reprezentowanym przez wyraz. W
sprawie rnic miedzy czciami mowy Augustyn nie
wypowiada si. Kto w taki sposb opisuje uczenie si
jzyka, ten myli, jak sdz, przede wszystkim o rzeczownikach, takich jak st", krzeso", chleb", oraz o imionach osb; dopiero potem o nazwach czynnoci i wasnoci,
a o pozostaych czciach mowy jako o czym, co si
z czasem wyjani samo.
Chocia Wittgenstein mwi o w. Augustynie, w rzeczywistoci przedstawia swoje pogldy rozwinite w Tractatusie
w postaci tzw. obrazkowej teorii znaczenia co zwizane jest
z doktryn logicznego atomizmu. Wedle tej teorii sensowna
dyskusja o wiecie jest moliwa, bowiem elementarne zdania
takiej dyskusji odzwierciedlaj ten wiat; to za spowodowane
jest przez fakt, e ich elementypojte jako atomy logiczne
pozostaj w cisej odpowiednioci do indywidualnych elementw wiata. Jak zauwaylimy wczeniej, w wietle powstajcego wskutek tego obrazu jzyka jego istota jest prosta,
a mianowicie: jego podstawowe zdania twierdzce mog co
znaczy, bowiem pozostaj w izomorficznym (mapowym")
stosunku do wiata.
To wanie t koncepcj istoty i funkcjonowania jzyka
Wittgenstein obecnie odrzuca. Nowe ujcie pokazuje, e jzyk
nie wykazuje prostej istoty, e jest niesychanie zoon aktywnoci, ktrej uczymy si na mnstwo sposobw i uywamy

Filozofia jzyka potocznego

499

na niezliczone sposoby. Dziaalno filozofa cechuje poszukiwanie istoty, szukanie rzeczywistego" znaczenia poza codziennym potokiem dowiadcze. Kieruje nim impuls znalezienia
prostego obrazu, prostego modelu, ktry bdzie pasowa do
wszystkich zjawisk, w kategoriach ktrego zjawiska te bdzie
mg zrozumie. Zatem teoria znaczenia wskazuje drog ujcia
dziaalnoci filozoficznej, i to wanie staje si gwnym tematem jego pnej filozofii.
Zdaniem Wittgensteina osobliwoci problemw" filozoficznych jest to, e nie da si ich rozwiza ani poprzez
procedury matematyczne, ani te empiryczne (z tego, po
czci, powodu wszelkie prby rozwizania ich poprzez jaki
jzyk idealny prowadz donikd). Dzieje si tak, gdy zawieraj trudnoci" powstae wwczas, gdy osoba dokonujca
refleksji podejmuje prb stworzenia teoretycznie zadowalajcego obrazu faktw, ktre s jej znane. W takim stwarzaniu obrazu osoba ta nie prbuje odkrywa nowych faktw
(aby wnie wkad do nauki), usiuje tylko uporzdkowa te
fakty w taki sposb, e wydawa si jej bd sensowne.
Prbuje, mwic krtko, da oglne wyjanienie wiata.
Rezultatem tej aktywnoci s jednak czsto nieweryfikowame
pogldy odbiegajce od zdrowego rozsdku. Jak powiada
Wittgenstein: Jzyk to labirynt cieek. Wchodzisz do
z jednej strony i znasz drog; dochodzisz do tego samego
miejsca z innej strony i ju nie znasz drogi". Kto, kto mwi
wszyscy s egoistami", jest wiadom faktu, e niektrych
ludzi motywuje do dziaania jedynie ich wasny interes oraz
e niektrych motywuje ch wsparcia interesw innych ludzi a jednak skonny jest opisywa oba zbiory ludzi jako
egoistw. W opisie tym co jest nie w porzdku z jego
sposobem charakteryzowania faktw. Rezultatem jest dylemat, bowiem skonny jest powiedzie zarwno, e tacy ludzie
s egoistami, jak i w wietle jawnie przeciwstawnych
faktw to, e nie s egoistami. W kocu sam nie wie, co
powiedzie.
Jak rozwiza taki dylemat? Nie poprzez odwoanie si do
faktw, bo osoba cierpica z powodu takiego dylematu zna

500

Filozofia wspczesna

fakty rwnie dobrze jak inni. Problem polega na tym, e nie


wie, jak je opisa. Zatem rozwizanie tego problemu nie polega
na dostarczeniu jej nowych informacji, lecz (jak to ujmuje
Wittgenstein) na uoeniu tego, co zawsze wiedzielimy".
Musimy j przekona, e zwyczajny sposb opisu tych faktw
jest poprawny. To, co robimy, powiada Wittgenstein, to
sprowadzenie sw z ich metafizycznego zastosowania do codziennego".
Tym, co spowodowao, i w kto popad w rodzaj intelektualnego ambarasu, s pewne subtelne naduycia codziennego
jzyka. W ten czy inny sposb stopniowo rozszerza on zwykle
zastosowania sw tak, e istotnie zmieniy swe znaczenie.
W nastpstwie tego moe zacz wtpi, czy jego normalne,
pozbawione wszelkich waha uywanie tych sw jest poprawne. Gdy to si zdarzy, popada on w opisane wyej zakopotanie. Sposobem na jego rozwizanie jest tedy przedstawienie
zwyczajnego, poprawnego uytku kluczowych sw jego dyskursu, aby pokaza, jak poprzez delikatne naduycia rodz si
takie pojciowe osobliwoci.
Cel, ktry Wittgenstein stawia swemu pisarstwu, jest zatem
gwnie terapeutyczny. Chodzi o oczyszczenie filozofii z jej
pojciowych dylematw poprzez diagnozowanie ich przyczyn.
W Dociekaniach stosuje si wszelkie typy zabiegw sucych
osigniciu tego rezultatu. Najwaniejsza jest technika, ktr
Wittgenstein nazwa zastosowaniem gry jzykowej". Zakada
ona, e jzyka potocznego uczymy si w taki sam sposb, w jaki
uczymy si pewnych gier. Reguy, ktre przyswajamy, aby
prawidowo uywa pewnych terminw, maj bardzo podobn
funkcj do powiedzmy regu uczenia si gry w szachy.
Aby zilustrowa, jak filozof naduywa potocznych wyrae,
Wittgenstein poprzez rozwijanie rnych gier jzykowych pokazuje rzeczywiste reguy uywania tych wyrae: na co one
odnonie do tych wyrae zezwalaj, a na co nie. W wietle
opisu tego typu (zastpujcego wyjanienie) moe sprecyzowa
dewiacje faktycznego uycia prowadzce do pojciowych
kon-fuzji konfuzji powstajcych, gdy jak to ujmuje
Jzyk jedzie na wakacje".
: li

Filozofia jzyka potocznego

501

Terapeutyczny impuls Docieka nie jest odmienny od przedstawionego z Tractatusa. W Tractatusie stwierdzono, e wypowiedzi filozoficzne s literalnie pozbawione sensu; niektre
z tych sformuowa znajdujemy take w Dociekaniach.
Witt-genstein powiada (paragraf 109):
Nie wolno nam te formuowa adnych teorii. W naszych
rozwaaniach nie moe by nic hipotetycznego. Wszelkie
w y j a n i a n i e musi znikn, a jego miejsce winien
zaj tylko opis. A opis ten otrzymuje swe wiato, czyli swj
cel, od problemw filozoficznych. Nie s to, rzecz jasna,
problemy empiryczne, gdy rozwizywane s przez wgld
w sposb dziaania naszego jzyka, taki mianowicie, e
zostanie on rozpoznany: w b r e w skonnoci, by go rozumie opacznie. Problemy rozwizuje si tu nie przez
gromadzenie nowych dowiadcze, lecz przez zestawienie
rzeczy dawno znanych. Filozofia jest walk z optaniem
naszego umysu za pomoc rodkw naszego jzyka.
A w paragrafie 124 dodaje:
Filozofia nie moe w aden sposb narusza faktycznego
uycia jzyka, a wic moe je w kocu tylko opisywa.
Albowiem nie moe go te uzasadni. Zostawia ona wszystko tak, jak jest.

Filozofia po Wittgensteinie

Jak wskazywalimy uprzednio, Wittgenstein utrzymuje, e problemy filozoficzne s odmienne od zagadnie naukowych oraz
e nie jest moliwe adne ich faktualne rozwizanie. Oczywicie
nie deprecjonuje on nauki jako takiej; uwaa, e nauka jest
wan dziaalnoci dla badania wiata. Wedle niego filozofowie nie powinni bra jej jako wzoru uprawiania dziaalnoci
charakterystycznej dla siebie. W dwudziestowiecznej filozofii
istnieje duga tradycja odrzucajca tak postaw. Pord jej

502

Filozofia wspczesna

wczesnych gwnych zwolennikw byli Bertrand Russell, Rudolf Carnap i A.J. Ayer. Mimo i ich pogldy rniy si
w wielu kwestiach, utrzymywali wsplnie, e nauka w istocie
jest wzorcem, ktry powinien inspirowa dziaalno filozoficzn. Carnap i Ayer gosili, e jedynym znaczcym pogldem na
wiat jest pogld nauk fizykalnych.
Po mierci Wittgensteina tradycja upatrujca w naukach
model dla filozofii miaa swego najbardziej wpywowego zwolennika w osobie W.V.O. Quine'a (ur. 1908), ktry a do emerytury
w 1978 roku piastowa katedr filozoficzn im. Eidgara Pierce'a
na Harvardzie. Na samego Quine'a miay wpyw przede wszystkim logiczne dziea Russella, pozytywizm Carnapa oraz pragmatyzm Deweya i Jamesa. Jednocz si one w jego filozofii
w bardzo zoony sposb, za gwn nici spajajc te jednak
odmienne punkty widzenia jest pogld, e filozofia uprawiana
poprawnie nie jest niczym innym jak rozszerzeniem lub
subdys-cyplin nauki. Odrnienie ich zwizane jest ze
stopniem abstrakcji wypowiedzi przedmiotowych, nie za z
metod. Jeli mamydajmy na to obiekty fizyczne, to
wanie naukowiec odkrywa, czy s to kwarki czy inne czstki
atomu i jakie s ich wasnoci. Przy zaoeniu istnienia zbiorw i
klas, to matematyk decyduje, czy istniej liczby ujemne i jakie
s ich wasnoci. W znanym artykule O tym, co istnieje (1948)
Quine podnis kwesti, czy jest moliwe rozstrzygnicie, czy
istniej tak abstrakcyjne byty jak klasy i uniwersalia oraz
poda wane kryterium zbyt techniczne, aby je tu
szczegowo przedstawi rozstrzygnicia tego zagadnienia. Z
grubsza mwic, kryterium to powiada, e pewne wyraenia
uywane przez nas w codziennej mowie, sowa takie jak Jaki"
czy istnieje taki", nazwane przeze kwantyfikatorami,
pozwalaj rozstrzygn, do czego zobowizana jest dana
ontologia. Tak wic, jeli skwantyfikuje-my obiekty fizykalne,
powiadajc, e istniej taMe a takie rzeczy, nasza ontologia musi
zawiera obiekty fizyczne. Quine wyraa tym sw niezgod z
Wittgensteinem, ktry powiada, e zdanie Istniej obiekty
fizyczne" jest bezsensowne. Uwaa on, e zdanie to jest
zarwno sensowne, jak i prawdziwe, czego mona dowie,
wykorzystujc jego kryterium kwantyfikacji.

Filozofia jzyka potocznego

503

Stanowisko Quine'a mwice, e nauka i tylko nauka jest


kluczem do rzeczywistoci oraz e uprawiana w sposb poprawny filozofia jest rozszerzeniem nauki nazywane jest czasem
naturalizmem Quine'a, tj. pogldem, wedle ktrego badanie
natury (wczajc w to natur ludzk) odbywa si prawidowo
jedynie w postaci nauki. W serii synnych artykuw i ksiek,
takich jak Dwa dogmaty empiryzmu (1950), Word and Object
(Sowo i przedmiot, 1960), Roots ofReference (Korzenie odniesienia, 1973) pogld ten zosta zastosowany do szerokiego
spektrum tradycyjnych zagadnie filozoficznych. W Dwch
dogmatach Quine podway pogld, e zachodzi rnica rodzaju
midzy zdaniami analitycznymi a syntetycznymi, dowodzc w
byskotliwych analizach, e wszelkie argumenty, ktre zdaj si
za tym przemawia, s albo niedostatecznie przemylane, albo
wrcz niespjne. Wedlejego opinii zdania nie rni si co do
rodzaju, lecz jedynie co do stopnia, a to znaczy: zasadniczo, w
zalenoci od tego, jak przysze dowiadczenie rozsdzi dane
sprawy, kade zdanie moe zosta odrzucone lub poprawione.
Pogld ten jest zawoalowan form pragmatyzmu.
Wpyw Quine'a na wspczesn filozofi analityczn jest
ogromny. Jednym z istotnych dowodw na to jest rozwj
filozofii umysu. Powstao wiele koncepcji zasadniczo nawizujcych do Quine'a. Na przykad Hilary Putnam (ur. 1925)
powiada w Representation and Reality (Reprezentacja i rzeczywisto, 1989), e sposobem na rozwizanie problemw filozoficznych jest skonstruowanie lepszego naukowego obrazu
wiata". Putnam, twrca teorii umysu ludzkiego zwanej
fun-kcjonalizmem przyjmuje na podstawie nauki, e ludzki
umys dziaa jak komputer. Jest to forma materializmu
wyrastajca z przekonania, e nauki o komputerach czy te
oglniej nauki kognitywne dostarcz nam prawdziwego
obrazu umysu idea wywodzca si od Quine'a. Inny
filozof wspczesny, Donald Davidson (ur. 1917) poda za
Quine'em w odrzucaniu wszelkich form Kantowskiego
idealizmu transcendentalnego. W znanym artykule O samej idei
schematu pojciowego (1974) Davidson argumentuje, e
Kantowski schemat pojciowy przyjmujcy, i wiat fizyczny
ma by przeciwstawiony wiatu

504

Filozofia wspczesna

mentalnemu i e dziaalno umysu warunkuje ludzkie podejcie do wiata, oparty jest na bdnych rozrnieniach. wiat
jest taki, jak opisuje go nauka, za wszelkie obiekcje idealistyczne czy filozoficzne utrzymujce, e to, co mentalne, nie
moe sta si przedmiotem naukowego badania, trzeba odrzuci. Jeszcze silniej neo-Quine'owskie pogldy mona spotka u pniejszych twrcw, zwanych materialistami eliminujcymi. Twierdz oni, e naukowe podejcie do tzw. umysu
wykae, e umys to nic innego jak mzg. Nie potrzebujemy
myli, idei, intencji i innych typw poj metafizycznych, aby
stworzy poprawne wyjanienie ludzkiego zachowania i poznania. Wszystko, czego potrzebujemy, to naukowe badanie
mzgu i jego dziaania. Pogld ten zosta skrytykowany przez
tych, ktrzy twierdz, e tacy eliminatywici s przekonam, e
nie istnieje nic takiego jak przekonania, pogld, ktry albo si
sam znosi, albo jest sprzecznoci. Eliminatywici odrzucili t
argumentacj, za w latach dziewidziesitych toczya si
w wielu krgach filozofw ywa debata nad t kwesti.

Konkluzja

Nasze stulecie charakteryzuje si znacznym zrnicowaniem


aktywnoci filozoficznej, na og o wielkiej sile oddziaywania
i oryginalnoci. Zbyt niewiele czasu dzieli nas od najnowszych
odkry, aby w peni oceni ich donioso, nie ulega jednak
wtpliwoci, e najwiksi filozofowie tradycji analitycznej bd
czytani i studiowani przez wiele nastpnych dziesicioleci.

Egzystencjalizm i fenomenologia

Na koniec omwimy egzystencjalizm i fenomenologi. Nazwy


te nadano kilku bardzo rnym rodzajom filozofii i nie powinno si ich rozumie jako implikujcych co wicej nili to, e
maj one z sob pewne sabe powizania. Maj niewiele wicej
wsplnego ponad to, e s filozofiami ycia"; wszystkie one

Soren Kierkegaard

505

prbuj w rny sposb odpowiedzie na pytania, ktre ludzie


zwykli stawia swej czowieczej egzystencji. Przeciwstawiaj si
zatem filozofii racjonalnej i uwaaj, e filozofia ma bardziej
pozytywn rol do odegrania, nili skonne s jej przypisa
wspczesne kierunki analityczne. Ten typ filozofii sta si od
czasw drugiej wojny wiatowej szczeglnie popularny we
Francji, Niemczech i Ameryce aciskiej, obecnie za zyskuje
wpywy rwnie w wiecie anglojzycznym. Aby zrozumie te
koncepcje, najlepiej bdzie cofn si do ich rde w filozofii
dziewitnastowiecznej, a nastpnie przedstawi najoglniejsze
cechy wspczesnej myli egzystencjalnej i fenomenologicznej.

Soren Kierkegaard
Teoria leca u podstaw tego ruchu pochodzi od duskiego
filozofa i teologa Serena Kierkegaarda, ktry wypowiedzia
wojn racjonalnej filozofii i teologii. Kierkegaard urodzi si
w 1813 roku. Wikszo ycia spdzi w Kopenhadze. Przed
mierci w 1855 roku zdoa napisa wiele dziwnych ksiek.
Pisma te i ich autor nie zrobiy w swych czasach wielkiej
kariery. W Kopenhadze uwaano go za dziwaka naprzykrzajcego si duskiemu Kocioowi. Poza sw ojczyzn pozostawa niemal nie znany. Jednake pod koniec ubiegego stulecia jego dziea przetumaczono na niemiecki, francuski, angielski i inne jzyki, i dzi, ponad sto lat po jego mierci, ich
oddziaywanie jest gbokie i rozlege. Historie filozofii pisane
osiemdziesit lat temu na og o nim nie wspominaj. Wspczesne publikacje zawieraj rok w rok coraz wicej studiw nad
jego twrczoci. Tak wic, cho nie yje ju ponad sto lat,
Kierkegaard jest mylicielem naprawd wspczesnym.

Dziea
Zagadkow cech dzie Kierkegaarda jest to, e podpisywane
s rnymi nazwiskami, takimi jak Johannes dimacus, Jo -

506 _______________________________Filozofia wspczesna


hannes de Silentio, Anti-Climacus itp., z rzadka za wasnym
autora. Ich styl waha si od prawie beletrystycznego, jak
w wypadku Alboalbo, przez filozoficzne traktaty, np.
Okru-chy filozoficzne i Boja i drenie, religijne pieni
pochwalne, np. Mw ku zbudowaniu, a po gorzkie satyryczne
diatryby, takie jak Wprawki w chrzecijastwie. Jednak, jak
twierdzi Kierkegaard w jednym z dzie, w tym pozornym
szalestwie tkwi pewna metoda, pewien problem i pewne
przesanie, ktrych przedstawienie byo moliwe jedynie w
osobliwych formach artystycznych publikowanych pod
rnymi pseudonimami.

Kwestia centralna

Zasadniczo problem podniesiony przez Kierkegaarda da si


w uproszczeniu uj w formie pyta: O co chodzi w ludzkim
yciu?", Jak ludzie maj uczyni sw egzystencj sensown?",
Jaki jest cel ludzkiej egzystencji?" W swym literackim dziele
prbuje Kierkegaard ukaza wizj ludzkiego ycia jako przepenionego trwog i absurdem, penego udrki i pozbawionego
znaczenia. W pismach filozoficznych rozwija argumentacj za
takim pogldem. Pisma religijne oraz satyryczne jeszcze w inny
sposb przekonuj czytelnika o doniosoci tych kwestii.

Johannes Climacus

Z naszego punktu widzenia najklarowniejsz prezentacj pogldw Kierkegaarda zawieraj Okruchy filozoficzne, w ktrych przedstawia proponowane przez siebie rozwizanie. Dzieo to przypisane zostao niejakiemu Johannesowi Climacusowi.
Nazwisko to wybrano prawdopodobnie dlatego, e przed tysicem lat y czowiek o tym nazwisku, autor Drabiny do nieba.
Na tytuowej stronie ksiki Kierkegaarda rzekomy autor,
Climacus, przedstawia problematyk dziea w formie trzech
pyta:

Saren Kierkegaard

507

Czy historyczny punkt wyjcia jest moliwy dla wiado


moci wiecznej?
Jak taki punkt wyjcia moe przejawia inne zaintereso
wanie poza jedynie historycznym?
Czy jest moliwe oparcie szczliwoci wiecznej na wie
dzy historycznej?
Climacus wskazuje, e rozwizanie problemw egzystencjalnych polega na zdolnoci do poczenia ycia historycznego,
temporalnego oraz pewnego rodzaju wiedzy wiecznej. Zamiarem argumentacji zawartej w ksice jest pokazanie, e odpowied na kade z tych pyta musi by zarwno cakowicie
negatywna, jak i cakowicie afirmatywna.

Paradoks sokratejski

Sw paradoksaln koncepcje Kierkegaard rozpoczyna w Okruchach filozoficznych od klasycznej filozoficznej zagadki postawionej przez Platona. W dialogu Menon Sokrates zapyta,
czy moemy nauczy si czego, czego nie wiemy. Twierdzi,
e jeli tego naprawd nie wiemy, to nie moemy rozpozna
tej wiedzy podczas jej przyswajania. Jeli nie wiem, ile jest
7689 razy 4547, to jak mog odrni prawdziw odpowied
od faszywej? Jeli mog to uczyni, twierdzi Sokrates, znaczy
to, i w pewnym sensie musiaem ju uprzednio zna prawdziw odpowied (patrz s. 320-323). Na podstawie takiego
rozumowania Sokrates doszed do wniosku, e uczenie si
jest niemoliwe, tzn. nie jest moliwe zdobycie prawdziwej
wiedzy, ktrej si jeszcze nie posiada. Albo kto uczy si
czego, co ju wie, a wic w istocie si nie uczy, albo nie
ma on adnego sposobu na nauczenie si czegokolwiek, bowiem nie zna sposobu na rozpoznanie prawdziwoci tego,
czego jest uczony. Dla Platona i Sokratesa oznaczao to,
e jednostka w rzeczywistoci nie uczy si niczego nowego,
lecz ca moliw wiedz musi mie jakby w sobie, za
to, co nazywamy uczeniem, jest waciwie przypominaniem
tej tkwicej ju w nas prawdziwej wiedzy. Bodce powstae

508

Filozofia wspczesna

w rnych sytuacjach, takich jak rozmowa z Sokratesem, maj


jedynie efekt pobudzania naszej pamici, abymy uwiadomili
sobie co, co ju wiemy.
Rozwizanie Kierkegaarda

Kierkegaard akceptuje prawdziwo problemu podniesionego


przez Platona, sugeruje jednak, e Platosk koncepcj przypominania mona zastpi innym rozwizaniem. Zamy, e
uczcy si nie ma w sobie caej wiedzy. Wtedy przed jej
zdobyciem nie ma rodkw odrnienia prawdy, gdy si z ni
spotyka. Ale jeli czego si nauczy, to wedle hipotezy Kierkegaarda musiao wydarzy si co bardzo dziwnego. W chwili
przyswajania wiedzy przydarzy musiao si co, co czyni ucznia
kim innym, ni by przedtem, co pozwala mu rozpozna
prawd, do czego uprzednio nie by zdolny. Przed zajciem
w naturze ucznia tej zmiany musia on pozostawa w cakowitej
niewiedzy, niezdolny do odrnienia prawdy od faszu. Hipoteza
Kierkegaarda polega, innymi sowy, na tym, e miast traktowa
wiedz jako przypominanie, okrela j jako cud, jako spowodowan przez niewytumaczaln transformacj zachodzc
w uczniu w pewnym decydujcym momencie jego egzystencji.
Jeli moment owiecenia ju nastpi, wiedza ucznia staje si
absolutnie pewna jest ona dla wiedz wieczn. W wietle
cakowitej niezdolnoci ucznia do wywoania w sobie tego
owiecenia by wszak przed nim kompletnym ignorantem
oraz wobec jego niemonoci pojcia tego, co i jak si mu
przydarzyo, Kierkegaard proponuje, aby sprawc tego owiecenia nazwa Bogiem. Taki Bg, czym by nie by, musi wkroczy
w tok zdarze historycznych tworzcych ludzkie ycie po to, aby
wywoa w uczcym si t radykaln i zupen transformacj.
Moment decydujcy

Wprowadzi trzeba pewien dalszy element hipotezy Kierkegaarda. Uwaa on, e jego wyjanienie rni si od
Sok-ratesowego w jednym kluczowym punkcie. Dla
Sokratesa w

Soren Kierkegaard

509

moment przypomnienia nie jest naprawd istotny, bo ucze ma


w sobie ca wiedz przez cay czas. Wedle Kierkegaarda owa
chwila owiecenia jest decydujca dla ucznia z dwch powodw: zmienia go z czowieka o cakowitej niewiedzy w osob
posiadajc wiedz wieczn; ponadto moment ten jest wany
jako czstka jego ycia. Ten ostatni element podkrela, e cho
transformacja jest cudem z ludzkiego punktu widzenia, musi
ona by znaczca dla indywiduum jako dramatyczna kulminacja czego, co si w jej yciu wydarza.
Aby uczyni ow chwil owiecenia rozstrzygajc z perspektywy jednostki, musi ona pragn tej transformacji, ale z powodu swej ignorancji musi jej pragn, nie wiedzc, co przyniesie.
Dla zobrazowania tego przedstawia Kierkegaard interpretacj
swej teorii w postaci pewnej historii. Zamy, e potny
wadca (Bg) pragnie polubi skromn suc (owego ucznia),
moe to jednak uczyni tylko wtedy, gdy ta kocha go dla niego
samego, nie za dla jego bogactwa i wadzy. Jeli objawi jej swe
bogactwo i wadz, moe ona polubi go z niewaciwych
powodw pokonana przez jego majestat. Jeli zmusi j do
polubienia siebie, rwnie nie uczyni ona tego z mioci do
niego. Jedynym sposobem na osignicie zamierzonego celu jest
ukrycie wszystkich tych elementw, ktre mogyby spowodowa, e powody jej wyboru bd nieodpowiednie. Podobnie,
jeli ucze potrafi dostrzec k o r z y c i pynce z owiecenia, to zostanie zwabiony. Jeli Bg spowoduje owiecenie bez
pragnienia tego ze strony ucznia, to nie bdzie to dla tego
ostatniego miao adnego znaczenia. Zatem, twierdzi Kierkegaard, jeli w moment ma co znaczy w ludzkim yciu, musi by
zwizany z uprzednim pragnieniem owiecenia, nie za polega
na przymuszeniu do czy te kuszeniu przyszymi korzyciami.
Sceptycyzm a mara
Wedug Kierkegaarda czowiek sam z siebie nie jest zdolny
wiedzie czego, co jest pewne, zatem jedynie przez jakie
cudowne zdarzenie moe zdoby tak wiedz. w cud wiedzy
moe by istotny, wrcz decydujcy dla czowieka jedynie

510

Filozofia wspczesna

wtedy, jeli go pragnie, nie bdc zarazem zdolnym do wyrobienia sobie jakiegokolwiek sdu na temat korzyci pyncych
z takiej transformacji. Spora cz filozoficznej twrczoci
Kierkegaarda powicona jest rozwiniciu swego rodzaju totalnego sceptycyzmu, ukazaniu, e czowiek nie moe wiedzie
niczego dziki samemu sobie. Rozwinwszy ten sceptycyzm,
utrzymywa, e rozwizanie totalnej ignorancji czowieka polega na rozpoznaniu naszego tragicznego pooenia, by nastpnie lepo, irracjonalnie szuka drogi wyjcia z tego nieznonego stanu poprzez wiar, i w historycznej egzystencji
czowieka moe istnie jaka forma kontaktu midzy nim
a Bogiem.

Niepewno

Nasze dowiadczenie zmysowe i poznanie historyczne cigle


si zmieniaj. Nie moemy stwierdzi, czy ktrekolwiek z nich
jest z koniecznoci prawdziwe. Brakuje nam rodkw ustanowienia prawd koniecznych w wiedzy, ktr zdobywamy dziki
dowiadczeniu. Abymy byli absolutnie pewni, musielibymy
wykaza, e jest niemoliwe, aby bya ona faszywa. Jednak
sam fakt, e nasze dowiadczenie sensoryczne ma do czynienia
ze zmiennymi rzeczami, powstajcymi, zmieniajcymi si i znikajcymi, pokazuje, e wszystko, co uwaamy za prawdziwe,
moe okaza si faszem. W zmieniajcym si wiecie nie ma
niczego, co musi by tak, jak jest, bo wszystko cigle zmienia
swe wasnoci. A zatem, jeli chodzi o cokolwiek, co jest
historyczne, cokolwiek, co rozgrywa si w czasie, moemy
odnotowa jedynie czasowe wyposaenie jakociowe, nie moemy jednak nigdy by pewni, e dowiadczany obiekt musi
mie dane wasnoci, nie moe istnie inaczej. Twierdzenia
Kierkegaarda przypominaj Hume'a, mwicego, e nigdy nie
posidziemy koniecznej wiedzy o faktach (patrz s. 377-383).
Jeli chodzi o ewidentnie pewn wiedz w matematyce
i dyscyplinach pokrewnych, to wedle Kierkegaarda mamy tu
do czynienia jedynie z tym, e jeli w jaki sposb zdefiniujemy

Soren Kierkegaard

511

pewne pojcia, to pocignie to za sob konsekwencje. Mwi


one o logicznych relacjach poj, nie mwi jednak nic o tym,
czy cokolwiek w naszym dowiadczeniu im odpowiada. Geometria moe pozwala nam na formuowanie pewnych twierdze o punktach, liniach, paszczyznach, nie zezwala jednak na
stwierdzenie, czy w naszym dowiadczeniu s byty odpowiadajce tym twierdzeniom. Nawet jeli nic takiego jak punkty,
linie czy paszczyzny nie istnieje, geometria Euklidesowa wci
zachowuje sw wano. Natomiast geometria przedmiotw
naszego dowiadczenia jest kwesti bada empirycznych, ktre
nigdy nie zawieraj wnioskw cakowicie pewnych czy koniecznych.
Sceptycym Kierkegaarda znajduje swe zwieczenie w jego
twierdzeniu, e moliwy jest logiczny system wiedzy, tzn. moliwa jest wiedza, w ktrej konkluzje mog by uzasadnione
jako z koniecznoci prawdziwe, s bowiem logicznymi konsekwencjami wyjciowych poj i definicji. Z drugiej strony system
egzystencjalny, korpus wiedzy koniecznej dotyczcej dowiadczenia, nie jest moliwy, bowiem nie jestemy w stanie odkry
adnej prawdy koniecznej odnoszcej si do zdarze historycz-

nych, zmieniajcych si. Jak utrzymywali logiczni pozytywici,


cae nasze poznanie skada si albo ze zda logicznie prawdziwych, nie zawierajcych treci faktycznej, albo ze zda
faktualnych, ktrych prawdziwoci nie da si wykaza, przez
procedury logiczne.

Zagadnienie Boga

Jako istoty ludzkie, pozostajce w stanie totalnej niewiedzy,


wszystko, co moemy zrobi, to uwiadomi sobie cakowity
sceptycyzm, nasz niezdolno do wiedzy prawdziwej i koniecznej o czymkolwiek w wiecie. Jeli jednak zastanowimy si nad
naszym pooeniem, zdamy sobie rwnie spraw z tego, e
znajdujemy siew strasznej sytuacji. Nie posiadamy rzeczywistej
wiedzy, posiadamy jednak potrzeb takiej wiedzy, aby wiedzie, co powinnimy przyjmowa, a co nie. Poszukiwanie

512

Filozofia wspczesna

wiedzy, w tym silnym sensie, jest nieuniknione, jeli zaley nam


na znalezieniu sensu ludzkiej egzystencji. W zwizku z nasz
ignorancj nie posiadamy adnych rodkw do znalezienia
rozwizania. Jest ono moliwe, jeli wydarzy si cud owiecenia, nie moemy jednak nawet stwierdzi, czy we wszechwiecie
istnieje ten, kto owieca.

Ryzyko wiary

Skoro nie mamy przewodnika ani sposobu na okrelenie, co


powinnimy robi ani jak mamy sta si owieconymi, to
wszystko, co moemy uczyni, to albo pozosta na zawsze
w ciemnociach sceptycyzmu, albo skoczy w absurd, uwierzy
lepo i irracjonalnie, e istnieje sprawca zwany Bogiem, ktry
moe dziaa i dziaa w czasie, i ktry nas jeli tego pragnie-

my owieci. Skd mamy wiedzie, w co wierzy? Nie wiemy.


Wszystko, co moemy, to wierzy. Ludzkie rozwizanie polega
wycznie na decyzji, aby wierzy. Nie mona nigdy by pewnym przed tym wydarzeniem, czy bya to decyzja suszna i czy
w jej rezultacie nasze ycie nabierze sensu, za poszukiwanie
wiedzy dobiegnie kresu. Mona rwnie podj z decyzj,
zaangaowa si po stronie bdnej wiary. Ryzyko jest olbrzymie, nie istnieje jednak sposb na zdobycie podstawy dla
takiego aktu wiary.

Wiara chrzecijaska

Wiara, ktrej zwolennikiem by sam Kierkegaard, bya pewn


interpretacj chrzecijastwa w kategoriach jego teorii. Przyj-

mujc sw hipotez na temat pojawienia si wiedzy, wierzy,


e cud owiecenia dokona si poprzez wcielenie Jezusa, wcielenie Boga pojawiajce si w dziejach czowieka, aby uratowa
tych, ktrzy uwierz. Kluczowym problemem, ktry staje
przed Kierkegaardowsk wizj chrzecijastwa, jest znalezienie
tego, w co naley wierzy, jak form inkarnacji przyj. Bg,

Soren Kierkegaard _________________________________ 513


tak jak w wadca w opowieci Kierkegaarda, stworzy sytuacj, w ktrej jest nierozpoznawalny, aby istoty ludzkie uwierzyy we na podstawie samej wiary. Ci, ktrzy yli w Palestynie w pierwszych latach naszej ery, nie byli w lepszej sytuacji
ni my, jeli chodzi o to, w co wierzy. Wspczeni Jezusowi
widzieli jedynie czowieka i wiedzieli, e Bg nie moe by
czowiekiem. Problem wiary jest w kadym czasie taki sam.
Nie ma dowodw. Wszystko, co mona zrobi, to wiara dla
niej samej. Dowd z Pisma witego jest przekonujcy dopiero,
gdy si uwierzy, e objawia ono ycie Boga. Tego w samej
ksidze nie ma. Na zarzut, i jest sprzecznoci bycie Bogiem
i posiadanie historii, Kierkegaard odpowiada twierdzeniem
Tertuliana: Wierz w co, co jest absurdalne". Na zarzut, e
jest niewiarygodne i mieszne przyjmowa, i Jezus z Nazaretu
by Bogiem, Kierkegaard odpowiada, cytujc wczeniejszego
niemieckiego irracjonalist: Kamstwa, bajki i zmylone historie musz by prawdopodobne, ale nie podstawa wiary".

Absurdalno

Ide czystej wiary jako rozwizania ludzkich problemw rozwija Kierkegaard w znakomitym opisie swego bohatera, biblijnego Abrahama, w Bojani i dreniu. Rycerz wiary to kto, kto
wierzy i dziaa na mocy absurdu". Test wiary wykazuje, czy
ostaje si ona w wietle przytaczajcych dowodw, e jest
inaczej, w wietle cakowitej irracjonalnoci. Abraham godzc si na powicenie Izaaka na rozkaz Boga i obietnic
Boga, e jeli powici swe jedyne dziecko, to stanie si ojcem
wiary dokona czynu, ktry wedle ludzkich standardw by
brutalny i bezsensowny. Jedynym usprawiedliwieniem tego
czynu byo to, e by to akt wiary.
W wietle irracjonalizmu proponowanego przez siebie rozwizania Kierkegaard zdawa sobie spraw, e nauczanie przeze prawdy bdzie pogwaceniem jego teorii. Ludzie winni do
niej doj jedynie dziki wierze. Z tego powodu uwaa, e jego
pisarstwo to d y s k u r s n i e b e z p o r e d n i . Mg

514

Filozofia wspczesna

jedynie postawi pewne pytania i problemy, a kady sam musi


znale ich rozwizanie. Powd uywania w rnych dzieach
rnych pseudonimw by, zdaje si, podobny: kady z rzekomych autorw stawia swoje pytania i dawa wasne odpowiedzi. Prawda istnieje bowiem jedynie w subiektywnej, osobistej
pewnoci wierzcego.

Wspczesny egzystencjalizm

Dla kogo Kierkegaardowski skok w wiar religijn jest nie


do przyjcia, moe zwrci si ku ateizmowi Fryderyka Nietzschego. Nietzsche twierdzi, e Bg tradycyjnych religii jest
martwy i nie odgrywa ju adnej roli w yciu powanych
ludzi. Ludzie powinni natomiast sami, w akcie woli, stworzy
sobie sensowny wiat, w ktrym bd mieli odwag y i znajdowa rozkosz. Nihilizm Nietzschego podziela subiektywno
Kierkegaarda jako podstaw ludzkiej decyzji co do tego, w co
wierzy. Odrzuci wszelki supernaturalizm, za wszelkie teorie
postrzega jako wytwr czowieka. Pogldy Nietzschego poczone z pewnymi aspektami teorii filozoficznej zwanej fenomenologi doprowadziy do swego rodzaju humanistycznego egzystencjalizmu.
Ruch ten zapocztkowa w Niemczech pierwszych lat naszego wieku Edmund Husserl. Husserl uwaa, e filozofia
moe by nauk cis, opart na pewnoci, bezzaoeniow.
Kartezjusz znalaz tak pewno w Cogito ergo sum (Myl,
wic jestem). Gdy zbadamy, czego jestemy wiadomi, kiedy
znamy cogito, widzimy, e taka wiedza jest zupenie pewna.
Nie potrzebuje dowodw, a jej oczywisto ujawnia si w akcie
jej badania. Jeli w ludzkiej wiadomoci istniej takie intuicyjnie pewne prawdy, to powinnimy je studiowa jako obiekty
wiadomoci, tzn. tak jak si w niej pojawiaj, nie za jako
aspekty jakiego ukrytego metafizycznego wiata.
Gdy odkryjemy, co i dlaczego jest prawdziwe w bezporednim dowiadczeniu, nie potrzeba nam tego uzasadnia czy
wyjania. Dokonujemy fenomenologicznej redukcji wiado-

Wspczesny egzystencjalizm

515

moci i odsaniamy to, co jest intuicyjnie pewne oraz czym s


istoty, niezmienne cechy dowiadczenia. Cechy te daj dowiadczeniu autentyczne znaczenie, ktre posiada. Husserl
przedstawia sw metod fenomenologiczn jako procedur
deskrypcji badanych zjawisk wiadomociowych. Nie bya to
metoda psychologiczna, bowiem wyjawiaa pewne i konieczne
aspekty dowiadczenia. Nie dedukowaa ich z przyjtych zaoe, lecz ujawniaa je poprzez redukcje fenomenologiczne,
najbardziej mudne procedury stosowane przez Husserla i jego
uczniw. Nie miay one prowadzi do jakiejkolwiek tradycyjnej
metafizyki dotyczcej tego, kto wie, i tego, co wie. Zamiast
tego chciaa wyznaczy zarys tego, co jest pewne w wiadomoci i w dowiadczeniu rozumowym. W swych pniejszych
pismach Husserl zdawa si zmierza ku pewnego rodzaju
idealizmowi, w ktrym ego, czysta ja, stawao si ostatecznym pewnikiem. Natomiast ostatnie jego pisma, opublikowane
ju po drugiej wojnie wiatowej, akcentoway wsplnot ego,
ujmujc wiat jako intersubiektywn wsplnot indywidualnych ,ja". Mona to bada bez zaoe tradycyjnej metafizyki
poprzez opis tego, co w wiadomoci indywidualnej i grupowej
jest niewtpliwe. Takie badanie jest, wedle Husserla, naukowym studium wiedzy.
Husserl zmar w 1938 roku. Jako yd by przeladowany
przez nazistw. Wielka cz jego rkopisw zostaa wywieziona nielegalnie z hitlerowskich Niemiec i jest wci opracowywana i stopniowo wydawana. Jego dawny asystent, Martin
Heidegger, stworzy na podstawie teorii Husserla oraz pogldw Kierkegaarda i Nietzschego wspczesny egzystencjalizm. Francuski filozof Jean Sartre studiowa prace Husserla
i Heideggera i rozwin wasn wersj egzystencjalizmu.
Heidegger, katolik, ktry mia zosta jezuit, studiowa
u Husserla. Zosta jego nastpc na uniwersytecie we Fryburgu
Bryzgowijskim.
Po
intensywnych
badaniach
fenomenologicz-nych
oraz
studiach
filozofii
redniowiecznej opublikowa w 1927 roku swe gwne
dzieo Sein wid Zeit (Bycie i czas), jeden z najbardziej
skomplikowanych traktatw filozoficznych, jakie kiedykolwiek
napisano. W czasie panowania narodowego

516

Filozofia wspczesna

socjalizmu Heidegger pocztkowo popiera Hitlera. Zosta


rektorem fryburskiego uniwersytetu. Pomimo e wycofa si
z dziaalnoci politycznej, pozosta czonkiem NSDAP a do
koca wojny, bdc wiernym niemieckim nacjonalist. Wymiar
jego udziau w ruchu narodowosocjalistycznym jest wci badany. Zarwno jego filozoficzni nastpcy, jak i jego wrogowie
przedstawiaj wci nowe wyjanienia w tej sprawie. Niektrzy
uwaaj, e takie polityczne zaangaowanie dyskwalifikuje
jego filozofi, podczas gdy inni twierdz, e jej warto jest
niezalena od politycznych przekona jej autora.
W okresie faszyzmu Heidegger nie publikowa prac filozoficznych, wyda jednak kilka publicznych owiadcze. Po wojnie
wyzna, e jego obecne pogldy daleko odbiegaj od idei wyraonych w Sein wid Zeit. Dzieo to rozpoczyna si od metodologii
Husserlowskiej fenomenologii, by nastpnie radykalnie od niej
odbiec. Autor uywa bardzo zaskakujcej terminologii, opartej
na germaskich sowach i pojciach oraz na motywach greckich, niezwykle trudnych do przeoenia na angielski (czy
jakikolwiek inny jzyk) bez utraty znaczenia lub popadnicia
w absurd. (To pozwala zrozumie reakcj Carnapa, przytoczon w rozdziale o pozytywizmie logicznym.) Nie podejmiemy
prby zaprezentowania caej koncepcji Heideggera. Wyjanimy
jedynie kluczowe elementy jego teorii.
Heidegger twierdzi, i podstawowym zagadnieniem filozofii
jest odsonicie natury bytu. Od czasw Platona filozofom si to
nie udawao, bo dokonywali na bycie abstrakcji i kategoryzacji,
nie dostrzegajc go tam, gdzie naprawd jest. Przy uyciu metod
fenomenologicznych mona szuka bytu bez adnych zaoe.
Mona go odnale w wiadomoci niezalenie od utworzonych
poj. Kluczowym aspektem bytu jest dla Heideggera byt ludzki,
ujmowany przeze jako Dasein. Termin ten odnosi si nie tyle do
indywidualnych ludzkich istnie, ile raczej do rodzaju istnienia,
ktry czowiekowi przysuguje. Warte podkrelenia jest, e
.jedynie istoty ludzkie usiuj znale byt. A wic przeanalizowanie Dasein da nam punkt wyjcia do analizy bytu w ogle.
Niemieckie Dasein znaczy tyle, co bycie tu". Istoty ludzkie
znajduj si zawsze w pewnym wiecie, ktry jest ju ustruk-

Wspczesny egzystencjalizm

517

turowany na rne sposoby. Ludzie nie tworz swego wiata,


i do tego miejsca Dasein jest autentyczny. Jest tu i musi
odnajdowa si w danej sytuacji, czy chce czy nie. Dopasowuje
si i uczestniczy dziki antycypacji tego, co si ma wydarzy.
W ten sposb jednostka rozumie swj wiat, nie pojmuje
jednak oglnej relacji Dasein i Sein.
Do pewnego stopnia czowiek jest okrelony przez charakter
wiata. Jest jednak take wolny jako byt, ktry moe konstytuowa swj wiat. Ludzie s jednak zniewoleni przez ich
relacj z innymi Dasein i ze wiatem, w ktrym istniej. Jest to
codzienna nieautentyczna egzystencja.
Autentyczne staoby si ludzkie bycie wtedy, gdyby odwrcio si od rozproszenia charakterystycznego dla codziennego ycia i poddao siebie samo, jako pewn cao, uczciwej
analizie. Poznaoby wtedy kondycj ludzk w kategoriach
rodzaju egzystencji, ktra przysuguje ludziom. Jest ni
bycie--ku-mierci. Analizujc je, uwiadamiamy sobie, e
nasza potencjalna mier umoliwia nam autentyczno. Przed
kadym z nas stoi mier, ktra jest tylko nasza wasna.
Jestemy wszyscy bytowaniem-ku-mierci. Uwiadamiajc to
sobie,
poznajemy
wasn
skoczono,
wasn
odpowiedzialno oraz wasn wolno i autentyczno.
Kady z nas moe dla siebie ustali, co jest dla znaczce.
Oglny schemat nie istnieje. Heidegger podj tedy myl
Nietzschego, e czowiek tworzy sam swoje wartoci. Dasein
nie ma celu poza temporalnym byciem w wiecie. Nie istnieje
ponadludzki Bg czy struktura, ktr trzeba by odkry.
Kiedy pojmuje si, e ludzki byt jest byciem-ku-mierci, to
czasowo i los staj si fundamentalnymi cechami naszego
wiata. Czas przeywany, czas egzystencjalny jest miar ludzkiego bycia. W kategoriach czasu egzystencjalnego kady z nas
ma histori, ktra moe mie sens, a mimo to moe usta. yjc
w niej, mog nie zdoa jej kontrolowa, lecz o tyle, o ile jest
moj histori, jestem za ni odpowiedzialny. Kade Dasein jest
wolne, moe dziaa w czasie i w obliczu mierci czyni ycie
sensownym. Wolnoci tej towarzyszy wina, uwiadomienie
sobie tego, co mogoby i powinno by stworzone w akcie

518

Filozofia wspczesna

wolnoci. Ludzko nie ma obiektywnego zadania poza histori, czyli poza swobodnym kreowaniem siebie w czasie.
Heideggerowski obraz kondycji ludzkiej jest niewesoy.
Przed nami czai si mier nie do uniknicia. Kiedy yciem
wychodzimy jej naprzeciw, wiadomi swej sytuacji, swobodnie,
ale zarazem w poczuciu winy tworzymy to, co potrafimy, nie
opierajc si na niczym. Jestemy odpowiedzialni za swe wybory, cho nic nie gwarantuje ich susznoci.
W pnych dzieach Heidegger, udawszy si na poszukiwanie bycia samego poza byciem ludzkim, sta si jeszcze trudniejszy do zrozumienia. Mwi o czowieku jako o kim, kto
wypad z bytu, kto utraci blisko i schronienie bytu. Filozofowie i naukowcy opracowuj poszczeglne aspekty bytu, nie
za samo bycie. Wicej szans na uchwycenie odblasku bycia
daje jego zdaniem poezja. Czowiek, uwiadamiajc sobie zagraajcy mu brak bycia, staje w obliczu nicoci, przeciwiestwa bycia. Badajc nico, moemy otworzy przestrze
dla bycia i naszego z nim kontaktu.
Ostatnie prace Heideggera s bardzo rfoone, przepojone
motywami mistycznymi i narodowymi. Byy i s rnie interpretowane. On sam poprawia swe pisma a do mierci w 1976
roku, nie udao mu si jednak uczyni swego przesania wystarczajco jasnym. Zdystansowa si jedynie od francuskiego
egzystencjalizmu, najbardziej znanego rozwinicia swych idei,
do ktrego obecnie przejdziemy.

Egzystencjalizm francuski

Ruch ten, jeli luno zwizan grup mylicieli nazwa mona


ruchem, rozwin, uoglni i zastosowa niektre z idei
Kier-kegaarda, Nietzschego, Husserla i Heideggera, uywajc
ich do szukania rozwiza ludzkich problemw. Niektrzy, jak
Jean Paul Sartre i Albert Camus, odrzucili irracjonaln wiar
religijn w duchu Kierkegaarda i twierdzili, e wszelkie
rozwizanie ludzkich problemw czowiek moe zawdzicza
tylko sobie samemu.

Wspczesny egzystencjalizm

519

Wielu wspczesnych egzystencjalistw miao due wtpliwoci, czy istnieje Bg gotowy nam pomc. Biorc powanie
przesanie Nietzschego, e Bg umar, myliciele w rodzaju
Sartre'a uwaali, e Kierkegaardowski opis pooenia czowieka pokazuje jego sytuacj w sposb prawidowy, odrzucali
jednak to, e rozwizanie ley jedynie w akcie cakowitej wiary,
w decyzji jej przyjcia.
Sartre,
zapewne
najbardziej
znany
francuski
egzystencjalis-ta, urodzi si w 1905 roku, studiowa filozofi,
doktoryzowa si w 1929 roku. Dowiedzia si o nowym
sposobie uprawiania filozofii stworzonym w Niemczech i w
latach 1932-1934 studiowa Husserla i Heideggera. Nalea
do bojownikw francuskiego ruchu oporu podczas ostatniej
wojny, by sta si po jej zakoczeniu jednym z czoowych
europejskich intelektualistw. Odgrywa aktywn rol w
polityce europejskiej przez trzy powojenne dziesiciolecia,
angaujc si w sprawy humanitarne, zwykle stajc po stronie
lewicy. Napisany przeze traktat Bycie i nico oraz powieci
prezentuj jego wasn odmian egzystencjalizmu.

Pogld egzystencjalny

Jestemy uwizieni w egzystencji", yjc w wiecie cakowicie


pozbawionym sensu. Wszelkie zasady, ktre stosujemy do
uporzdkowania czy zrozumienia zdarze, s bezpodstawne.
Nie moemy jednak uciec od egzystowania", od
usensow-niania naszej egzystencji. Moemy jedynie stwierdzi,
e wiat, przed ktrym stajemy, jest caowicie arbitralny. Gdy
uwiadomimy sobie niepoznawalno wiata, nasz
niezdolno do wycofania si z niego oraz nasz potrzeb
znalezienia jakiej zasady porzdku czy rozumnoci, gotowi
jestemy do przyjcia posania egzystencjalistw. Najpierw
trzeba podda si mdociom egzystencji", uzna, e wzorce
naszego ycia s cakowicie dowolne, pozbawione gbszego
uzasadnienia.
W tym momencie staniemy przed nasz straszliw wolnoci,
widzc, e cakiem swobodnie moemy wybra nasz wiatopogld

520

Filozofia wspczesna

i nasz sposb ycia w wiecie. Nie istniej jednak adne przewodniki mogce pomc nam w naszych wyborach, nie moemy te
odrzuci tych wyborw ani uciec od ich nastpstw naszych
zasadniczych decyzji.
Mdoci
Synna powie Sartre'a o tym tytule najdobitnej przedstawia
taki wymiar ludzkiej sytuacji. Bohater porusza si przez ycie,
opierajc si na niekwestionowanej akceptacji pewnych pogldw. Brak satysfakcji z tego, co si dzieje, zmusza go do
zastanowienia, czy s one waciwe. Poszukiwanie usprawiedliwienia swego sposobu ycia wywouje jego dezintegracj
w stan mdoci, w ktrym arbitralna struktura organizujca
uprzednie ycie znika. Zostaa jedynie cakowicie skonfundowana egzystencja, od ktrej nie ma ucieczki, oraz wiadomo braku sensownego adu. Gdy uwiadamia sobie, e tylko
dziki swej decyzji moe odnale sposb na zorganizowanie
dowiadczenia oraz drog yciow, ugina si pod ogromnym
brzemieniem, ktre nad nim zawisa. Nie moe odrzuci swej
wolnoci. Nie moe dziaa, pki nie dowiadczy swej wolnoci
i nie wybierze jakiego arbitralnego pogldu czynicego jego
wiat sensownym. Najstraszniejsze jest jednak chyba to, e stale
ci nad nim konsekwencje jego decyzji, za ktre on sam jest
odpowiedzialny. Niemoliwa jest nawet ratujca aska
Kier-kegaarda, e moe istnie wiara, ktr naley przyj, a
kiedy si ju to uczyni, odpowiedzialno za nasze wybory
obcia bdzie Boga, nie nas.

Filozofia humanistyczna
Egzystencjalici nie interesuj si zbytnio problemami filozoficznymi zajmujcymi filozofw analitycznych (cho po czci
maj one i u nich swe miejsce). Pytaj raczej, jak mamy y w
tym irracjonalnym, bezsensownym wiecie? Niektrzy z nich

Wspczesny egzystencjalizm

521

dochodz do odpowiedzi takiej jak Kierkegaard. Inni,


Heideg-ger, Camus, Sartre, bdc ateistami lub agnostykami,
poszukuj wizji bardziej humanistycznej, opisujcej
usensownianie ludzkiego ycia. Na og egzystencjalici uznaj
innych filozofw albo za marnujcych swj czas w obronie
systemw intelektualnych, ktrych nie da si obroni, albo za
unikajcych postawienia rzeczywistych problemw stajcych
przed czowiekiem, i zamiast tego zajmujcych si
nieistotnymi dywagacjami na temat jzyka i logiki, ktre nie
pomog czowiekowi w jego trudnym pooeniu.
Z drugiej strony wielu filozofw uznao egzystencj alistw za
rezygnujcych z wypeniania filozoficznego zadania rozumnego badania ludzkiego wiata. Zdaniem wielu s oni bardziej
poetami ni mylicielami.
Abstrahujc od tego, kto ma racj, mona podj prb
oceny faktu, dlaczego tak silnie oddziaali na wspczesne ycie
intelektualne w Europie Zachodniej, obecnie za ich myl
znajduje wielu zwolennikw w Anglii i Ameryce. Straszliwe
dowiadczenia dyktatury faszystw, druga wojna wiatowa,
obecne zamieszanie w rnych czciach cywilizowanego wiata, grone, apokaliptyczne aspekty zimnej wojny, stale obecny
strach przez atomowym zniszczeniem wywoay w ludziach
przekonanie, e ich pogldy i wartoci s bez znaczenia. wiat,
w ktrym przyszo nam y, wydaje si ju nie dopuszcza
racjonalnego badania. Jedynie arbitralnie przyjte przekonania
zdaj si dostarcza nam klucza do ycia w obliczu bezsensownego kosmosu.

Dekonstruktywizm

Innym nurtem wypywajcym z idei Heideggera i


egzystenc-jalistw jest dekonstruktywizm, koncepcja
zaprezentowana przez myliciela algiersko-francuskiego,
Jacuesa Derrid (ur. 1930). Jego zdaniem, poszukiwanie
ostatecznego sensu, ktre byo centraln cech zachodniej
filozofii od jej pocztkw, nie da si ju duej
kontynuowa. Od Kartezjusza po

522

Filozofia wspczesna

Husserla i Heideggera poszukiwanie to ogniskowao si coraz


bardziej wok subiektywnoci, nie znajdujc ostatecznego
sensu czy ostatecznej pewnoci. Dzi mona jedynie
zdekon-struowa filozofi (oraz literatur, jzyk i
psychologi).
Zamiast argumentowa w obrbie stworzonego filozoficznego wiata, spiera si o jego komponenty, metody postpowania i przyjmowane zaoenia, dekonstruktywici przedstawiaj metafizyczne zaoenia i przesanki a priori, ktre zawiera
wszelkie filozofowanie niezalenie od tego, czy jest dogmatycznym przedstawieniem jakiej teorii czy te sceptycznym odrzuceniem jakiego twierdzenia filozoficznego. Wszelkie filozofowanie posuguje si sowem mwionym lub pisanym. Istnieje
arbitralno wszelkich jzykw filozoficznych oraz na co
wskaza Foucault historyczne uwarunkowanie wszelkich
poj, jak te ich pozafilozoficzne funkcje (np. ich uycie
w charakterze znakw politycznych).
Dekonstruktywici nie tylko ujawniaj nie wypowiedziane
zaoenia tzw. mylenia racjonalnego, ale chc rwnie uwiadomi logocentryzm idcy w parze z filozofowaniem, mianowicie zaoenia zwizane z uyciem sw oraz supozycj, e sens
i racjonalno tkwi w tekcie i w wiecie niezalenie od
ludzkich usiowa wyraenia ich w sowach. Derrida i Paul de
Man z uniwersytetu w Yale (w pnej fazie swej twrczoci)
poddali dekonstrukcji rne teksty filozoficzne i literackie,
odsaniajc rozmaite rodzaje i warstwy zaoe przez nie przyjmowanych. Z takich zabiegw wyania si radykalny sceptycyzm co do ludzkiej komunikacji. W jego najostrzejszej
postaci dochodzi do stwierdzenia, e tekst, spisany czy wypowiedziany, jest jedynie znakiem na papierze albo dwikiem
w uchu. To, czy mia jakiego autora, ju nie jest istotne. Tekst
sam uzyskuje znaczenie w umyle czytelnika czy suchacza
bdcego czonkiem wsplnoty interpretacyjnej, ktra raczej
tworzy sens, nili go odtwarza. Niedorzeczne jest mwienie
o obiektywnym sensie" czy szukanie jakiego obiektywnego
znaczenia", ktre mia na myli jaki obiektywny autor".
Naley natomiast dokona dekonstrukcji tekstu, aby ujawni
zaoenia jego czytelnika czy suchacza.

Wspczesny egzystencjalizm__________________________ 523


Czy w tym procesie dochodzi do odnalezienia waciwego
czy te prawdziwego znaczenia? Waciwego i prawdziwego dla
kogo? Z zabiegw tych wydaje si wypywa radykalny relatywizm. Rne grupy interpretacyjne na podstawie rnych przesanek i zaoe odnajd rne znaczenie. Grupy te przyjmuj
ponadto rozmaite wartoci, co przejawia si w twrczym procesie ustanowienia tekstw. Te zaoenia wartociujce mona
odsoni, nie pociga to jednak za sob ani ich usprawiedliwienia, ani odrzucenia.
Dekonstruktywizm mia jak dotd niewielki wpyw na filozofi w USA i Wielkiej Brytanii, oddziaa jednak silnie na
krytyk i badania literackie. Podway dawny pogld, e istniej ustalone teksty z ustalonymi znaczeniami i przesaniami.
Zakwestionowa uprzednie obiektywne" sposoby interpretacji
tekstw, wcznie z analizami logicznymi, analizami lingwistycznymi itd. Przeniesiony z literatury do filozofii problem
rozumienia fragmentu z Platona, Hume'a czy Wittgensteina nie
bdzie ju polega na tym, by zrozumie pojcia, relacje midzy
nimi czy te konkluzje tekstu. Historyczne badanie odkrywajce, co mg mie na myli badany autor, nie bdzie ju
wicej potrzebne. Chodzi bdzie raczej o wyjawianie zaoe,
ukrytych konfliktw itp., ktre znajdzie w nich wpczesny
suchacz czy czytelnik. Dany fragment nie bdzie rozwaany
w kontekcie jego obiektywnej wartoci czy wartoci prawdziwociowej, lecz w kontekcie tego, co przedstawia sob dla
dzisiejszego czowieka.
Niektrzy twierdzili, e dekonstruktywizm jest rodzajem
nihilistycznego sposobu potraktowania wytworw kulturowych. Przesanki lece u podstaw zachodnioeuropejskiej
filozofii przestay by oczywiste, nawet te dotyczce poszukiwania racjonalnego (w zachodnim sensie) zrozumienia. Przeciwnicy z kolei argumentowali, e poniewa teoria
dekon-strukcji pochodzi od Heideggera, ktry by
faszyst, za w USA bya rozwijana przez de Mana, ktry w
przedwojennej Belgii propagowa antysemityzm, koncepcja ta
moe by sposobem usprawiedliwienia odrzucenia wszystkich
powszechnie akceptowanych wartoci. Inni natomiast
uwaali, i

524

Filozofia wspczesna

dekonstruktywizm jest nowym pogldem kulturowym w wiecie postkolonialnym, w ktrym wartoci i wzorce myli zachodniej nie s ju powszechnie akceptowane i stosowane.
Tak czy inaczej, przynajmniej w dziedzinie krytyki literackiej
dekonstruktywizm mia efekt oczyszczajcy, prowadzc do
uwiadomienia sobie wszystkiego, co zwizane jest z wyraeniem
jakiego stanowiska. Moe to jednak prowadzi do niekoczcej
si dekonstrukcji wszelkich prb znalezienia obiektywnej podstawy do interpretacji czy zrozumienia czegokolwiek. To z kolei
mogoby prowadzi do cakowitego subiektywizmu, w ktrym
kady dekonstruktywista moe wyrazi swj punkt widzenia czy
rozumienia tekstw, bez monoci rozstrzygnicia, czyja propozycja jest lepsza czy gorsza, mniej czy bardziej prawdziwa.

Rorty

Amerykaski filozof Richard Rorty podj si przemylenia


antymetafizycznych i antyabsolutystycznych trendw w dwudziestowiecznej filozofii angielskiej, amerykaskiej i kontynentalnej, wyraonych przez takich mylicieli, jak John Dewey,
Martin Heidegger i Ludwig Wittgenstein. Rorty uwaa, e s
oni zgodni w jednym: cel zachodniej filozofii zdobycie
adekwatnego i pewnego obrazu rzeczywistoci trzeba odrzuci. W pracy Filozofia i zwierciado natury (1979) ukaza
tradycyjn filozofi jako utrzymujc, e wiedza jest adekwatn reprezentacj rzeczywistoci moliw dziki specjalnemu
procesowi umysowemu. Umys wedle tradycyjnej filozofii jest
wielkim zwierciadem zawierajcym rne przedstawienia,
z ktrych dowolne s adekwatnym odbiciem wiata realnego.
Od czasw Kartezjusza filozofowie poszukiwali w sobie, w subiektywnym lustrze, pewnoci. Take Locke, zdaniem
Ror-ty'ego, podj to subiektywne studium idei jako
reprezentacji rzeczywistoci. Prba uzyskania wiedzy t drog
okazaa si fiaskiem.
Myliciele dwudziestowieczni, poczwszy od Deweya, prbowali zrazu znale nowe sposoby na osignicie starego celu,

Wspczesny egzystencjalizm _________________________ 525


skoczyli za na pokazaniu, e poszukiwanie pewnoci jest
iluzj i nie moe osign zamierzonego celu. Dewey zwrci
si ku spoecznemu zastosowaniu filozofii i przedstawi pogld,
i wiedz jest to, przyjcie czego jest uzasadnione w rnych
krgach spoecznych. Uzasadnienie jest zatem zjawiskiem spoecznym wchodzcym w miejsce relacji miedzy staym podmiotem (umysem) a rzeczywistoci.
W swych pnych pracach Wittgenstein zaprezentowa pogld, wedle ktrego jzyk jest narzdziem, nie za lustrem. Nie
wolno nam zatem oczekiwa, e istniej konieczne warunki
moliwoci reprezentacji jzykowej. Wedle Heideggera w interpretacji Rorty'ego prba uczynienia z podmiotu poznajcego (umysu) rda prawd koniecznych jest tylko jeszcze
jedn prb samooszukiwania si, aby unikn zetknicia
z tym, co dziwne i zdumiewajce, a co od samego pocztku
dawao ludziom impuls do mylenia.
Kiedy idc ladem pogldw tych trzech czoowych filozofw naszego stulecia, porzucimy tradycyjne zadanie filozoficzne, przestaniemy bada umys jako lustro, ktre moe nam
w pewien sposb odbija rzeczywisto, i opucimy
epistemo-logiczn ciek, ktr kierowali filozofowie od
Kartezjusza po Russella, uwiadomimy sobie, e filozofowie
nie posiadaj szczeglnej wiedzy czy te szczeglnego rodzaju
dostpu do wiedzy ani specjalnej metody czy punktu widzenia.
W pewnym sensie, jak twierdzi Rorty w swych ostatnich
pracach, filozofia w tradycyjnej postaci jest martwa.
Uprzywilejowana pozycja filozofw jako swego rodzaju
stranikw tajemnicy ulega osabieniu.
C zatem pozostao? Zdaniem Rorty'ego ksztacca rola
filozofii, czyli pomoc ludziom i spoeczestwu jako caoci
w uwolnieniu si od wytartych sownikw i postaw, nie za
dostarczanie uzasadnie funkcjonujcym instytucjom i zwyczajom". To emancypatywne zadanie utrzymuje poszukiwania
i denie do mdroci otwarte na nowe moliwoci, zamiast
zamyka je w okrelonych systemach, i umoliwia postrzeganie
kadego systemu jako czstki pewnej historycznej teraniejszoci, ktra wkrtce zostanie zastpiona.

Filozofia wspczesna
Konkluzja

Niezalenie od tego, ktrzy z filozofw wspczesnych maj


racj w opisie ich misji i ich metod, mona zrozumie, dlaczego
egzystencjalici i postegzystencjalici oddziaali tak gboko na
ycie intelektualne Zachodu w ostatnim dwudziestoleciu i stopniowo wkraczaj na filozoficzn scen Anglii i Ameryki. Dowiadczenia dyktatur faszystowskich, obecny chaos ekonomiczny i spoeczny w cywilizowanym wiecie, zatrwaajce apokaliptyczne aspekty powstae w okresie zimnej wojny, strach
przed atomowym zniszczeniem i planetarn katastrof ekologiczn utrwaliy w wielu przekonanie, e ich pogldy i wartoci
s bez znaczenia. wiat, w ktrym przyszo im, i nam take,
y, nie wydaje si ju podatny na racjonalne badanie. Doszli
do wniosku, e jedynie arbitralnie przyjte przekonania mog
suy nam za drogowskaz w obliczu niepojtego wszechwiata.

Zalecana literatura

Pragmatyzm

Dewey, J., Reconstruction in Philosophy (Rekonstrukcja w filozofii), Muller: London, 1956.


James, W., Essays in Pragmatism (Eseje o pragmatyzmie).
Wybr najwaniejszych tekstw Jamesa.
James, W., Pragmatism. A New Name for Some Old Ways of
Thinking (Pragmatyzm. Nowa nazwa dla starych sposobw
mylenia), Longmans: London, 1943. Jedno z najlepszych
uj pogldw Jamesa.
Nagel, E., Sovereign Reason (Rozum niezaleny).
Collier-Mac-millan: London, 1954. Teoria pragmatyzmu w
ujciu jednego z jej gwnych rzecznikw.
Quine, W.V.O., The Roots ofReference (rda referencji). 1971.
Russel, B., A History of Western Philosophy. Wyd. 2, Allen
& Unwin: London, 1968. Rozdzia dotyczcy Deweya za-

Zalecana literatura_______________________________
527
wiera do surow krytyk pragmatyzmu ze strony jednego
z najbardziej znanych filozofw XX wieku.
Schneider, H.W, A History of American Philosophy (Historia
filozofii amerykaskiej), Oxford University Press: London,
1946. Znakomity obraz rozwoju myli amerykaskiej.
Wiener, P., Evolution and the Founders of Pragmatism (Ewolucja i twrcy pragmatyzmu), Oxford University Press: London, 1949. Wane studium rde amerykaskiego pragmatyzmu.
Filozofia analityczna
Austin, J.L., Philosophical Papers (Artykuy filozoficzne). Wane jest dotarcie do 2. wyd. tego dziea (1970 r.). Zasadnicze
ujcie filozofii jzyka codziennego.
Austin, J.L., Sense and Sensibilia, 1962. Inteligentny atak na
teori danych zmysowych z perspektywy jzyka codziennego.
Ayer, A.J., Language, Truth and Logic (Jzyk, prawda i logika),
wyd. 2, 1948. Klasyczne ujcie pozytywizmu logicznego.
Churchland, P., Matter and Consciousness (Materia i wiadomo), 1988.
Hannay, A., Hwnan Consciousness (wiadomo czowieka),
1990.
Kripke, S.A., Naming and Necessity (Nazywanie a konieczno), 1980.
Martinich, A.P., Communication and Reference (Komunikacja
a odniesienie przedmiotowe), 1984.
Monk, R., Ludwig Wittgenstein. The Duty of Genius (Ludwig
Wittgenstein. Powinno geniusza), 1990
Putnam, H., Representation and Reality (Reprezentacja a rzeczywisto), 1989.
Quine, W.V.O., Quiddities, 1987.
Schwartz, S.P., Naming, Necessity and Natural Kinds (Nazywanie, konieczno i rodzaje naturalne), 1977.
Stroi, A., Surfaces (Paszczyzny), 1988.
Wittgenstein, L., Tractatus Logico-Philosophicus. Trudne, zagadkowe sformuowanie atomizmu logicznego.

528

Filozofia wspczesna

Wittgenstein, L., Philosophical Investigations (Dociekania logiczne), 1953. Klasyczna posta filozofii pnego Wittgensteina.
Egzystencjalizm
Barrett, W., Irrational Man. A Study in Existencialist Philosophy (Czowiek irracjonalny. Studium z filozofii
egzystenc-jalistycznej), Doubleday: Garden City, New
York, 1962.
Blackham, H.J., Six Existentialist Thinkers (Szeciu mylicieli
egzystencjalistycznych), Routledge, Kegan Paul: London,
1952.
Collins, J., The Mind of Kierkegaard (Umys Kierkegaarda),
Regnery: Chicago, 1955.
Grene, M., Introduction to Existentialism (Wprowadzenie do
egzystencjalizmu), Midway: Chicago, 1984.
Grene, M., Sartre, University Presses of America: Washington
DC, 1983.
Heidegger, M., Bycie i czas, Warszawa 1993.
Kierkegaard, S., Okruchy filozoficzne, Warszawa 1983.
Lehman, D., Signs ofthe Times. Deconstructionism and the Fali
ofPaul de Man (Oznaki czasw. Dekonstrukcjonizm i upadek Paula de Mana), New York, 1991.
Murdoch, I., Sartre, Fontana Books: London, 1967.
Natanson, M., Edmund Husserl. Philosophy of Infinite Tasks
(E. Husserl. Filozofia nieskoczonych zada), Northwestern University Press: Evanston, Illinois, 1973.
Rorty, R., Philosophy and the Mirror of Natur (Filozofia
a zwierciado natury), Princeton University Press, Princeton
1979.
Sartre, J.-P., Being and Nothingness (Bycie i nico), Methuen:
London,1957.
Sartre, J.-P., Existentialism and Humanism (Egzystencjalizm
a humanizm), Methuen: London, 1948.
Schmitt, R., Martin Heidegger on Being Human. An Introduction to Sein und Zeit (M. Heidegger o byciu czowiekiem.
Wprowadzenie do Bycia i czasu), Peter Smith.

You might also like