You are on page 1of 349

Origin

Seria Lux #4
Jennifer L. Armentrout
Tumaczenie nieoficjalne:
sylwiaz97
Beta:
regin-ka

Spis treci:
Rozdzia 1 .................................................. str. 4
Rozdzia 2 .................................................. str. 17
Rozdzia 3 .................................................. str. 32
Rozdzia 4 .................................................. str. 36
Rozdzia 5 .................................................. str. 43
Rozdzia 6 .................................................. str. 58
Rozdzia 7 .................................................. str. 71
Rozdzia 8 .................................................. str. 81
Rozdzia 9 .................................................. str. 94
Rozdzia 10 ................................................ str. 106
Rozdzia 11 ................................................. str. 116
Rozdzia 12 ................................................. str. 129
Rozdzia 13 ................................................. str. 142
Rozdzia 14 ................................................. str. 154
Rozdzia 15 ................................................. str. 164
Rozdzia 16 ................................................. str. 172
Rozdzia 17 ................................................. str. 182
Rozdzia 18 ................................................. str. 187
Rozdzia 19 ................................................. str. 202
Rozdzia 20 ................................................ str. 212
Rozdzia 21 ................................................. str. 225
Rozdzia 22 ................................................. str. 241
Rozdzia 23 ................................................. str. 251
Rozdzia 24 ................................................. str. 267
Rozdzia 25 ................................................. str. 277
Rozdzia 26 ................................................. str. 287
Rozdzia 27 ................................................. str. 298
Rozdzia 28 ................................................. str. 309
Rozdzia 29 ................................................. str. 320
Rozdzia 30 ................................................. str. 332
Rozdzia 31 .................................................. str. 346

Rozdzia 1
KATY
Znowu byam w ogniu. Gorszym, ni kiedy zachorowaam od mutacji, czy kiedy
onyx zosta rozpylony w moj twarz. Zmutowane komrki w moim ciele skakay
wkoo tak, jakby prboway rozszarpa pazurami drog przez moj skr. Moe tak
byo. Czuam si jakbym zostaa otwarta od rodka. Na moich policzkach gromadzia
si wilgo.
To byy zy, uwiadomiam sobie powoli.
zy blu i zoci furii tak potnej, e smakowaa jak krew z tyu mego
garda. A moe to naprawd bya krew. Moe tonam we wasnej krwi.
Od momentu zatrzanicia si drzwi moje wspomnienia byy mgliste.
Poegnalne sowa Daemona nawiedzay kad chwil przebudzenia. Kocham ci
Kat. Zawsze kochaem. Zawsze bd. Przy zamkniciu drzwi pojawi si dwik
syczenia i zostaam sama z Arum.
Myl, e prbowali mnie zje.
Wszystko ucieko w czer i obudziam si w tym wiecie, gdzie oddychanie
bolao. Pamitanie jego gosu, jego sw, koio troch mczarnie. Ale wtedy
przypomniaam sobie zdradziecki umiech Blake'a kiedy trzyma naszyjnik z opalu
mj naszyjnik z opalu; ten ktry da mi Daemon tu przed zawodzeniem syren i
zamykaniem si drzwi i mj gniew zapon. Zostaam pojmana i nie wiedziaam,
czy Daemonowi i reszcie si udao.
Nic nie wiedziaam.
Zmuszajc oczy do otwarcia, mrugnam na dranice wiata byszczce na
mnie. Przez chwil nie mogam widzie poza ich byszczcy blask. Wszystko miao
aur. Ale to w kocu przeszo i zobaczyam biay sufit za wiatami.
Dobrze. Obudzia si.
Pomimo pulsujcego palenia, moje ciao spio si na dwik nieznajomego,
mskiego gosu. Prbowaam spojrze w kierunku rda, ale bl wystrzeli w d
mojego ciaa, podwijajc moje palce u stp. Nie mogam ruszy szyj, ramionami,
ani nogami.
Lodowaty horror zala moje yy. Onyxowe obrcze byy wok mojej szyi,
moich nadgarstkw, kostek, trzymajc mnie. Panika wybucha, dopadajc powietrze

w moich pucach. Pomylaam o siniakach, ktre Dawson widzia wok szyi Beth.
Dreszcz odrazy i strach przeszed przeze mnie.
Dwik krokw zbliy si i twarz przechylona na bok, ukazaa si, zasaniajc
wiato. By to starszy mczyzna, moe w swoich wczesnych latach czterdziestych,
z ciemnymi wosami przyprszonymi siwizn, przycitymi blisko czaszki. Mia na
sobie ciemnozielony mundur wojskowy. Nad jego lew piersi byy trzy rzdy
kolorowych guzikw i uskrzydlony orze na prawej. Nawet w moim zamionym
blem mzgu i zmieszaniu, wiedziaam e ten go by wany.
Jak si czujesz? - Zapyta niskim gosem.
Powoli mrugnam, zastanawiajc si czy ten facet mwi powanie.
Wszystko...wszystko boli, - wyskrzeczaam.
To przez obrcze, ale myl e to wiesz. - Wskaza na co, lub na kogo za
nim. - Musielimy podj pewne zabezpieczenia, kiedy ci przenosilimy.
Przenosili mnie? Bicie mojego serca przyspieszyo, gdy si w niego
wpatrywaam. Gdzie ja do diaba byam? Byam nadal w Mount Weather?
Nazywam si Sierant Jason Dasher. Uwolni ci, bymy mogli porozmawia i
ci opatrzy. Czy widzisz ciemne punkty w suficie? - Zapyta. Mj wzrok
poszed za jego i wtedy zobaczyam prawie niewidzialne plamy. - To
mieszanka onyxu i diamentu. Wiesz co robi onyx i jeli bdziesz z nami
walczya, ten pokj si tym wypeni. Jakakolwiek odporno jak
wyhodowaa, tu ci nie pomoe.
Cay pokj? W Mount Weather to byo tylko dmuchnicie w twarz. Nie
niekoczcy si tego potok.
Czy wiedziaa, e diamenty maj najwyszy wskanik zaamania wiata?
Podczas gdy, nie ma on takich samych bolesnych efektw onyxu, w
dostatecznie duych ilociach, kiedy onyx jest w uyciu ma on zdolno do
wysuszenia Luxen, zostawiajc ich niezdolnych do signicia po rdo. To
bdzie miao taki sam efekt na ciebie.
Dobrze wiedzie.
Pokj jest wyposaony w onyx jako rodek bezpieczestwa, - kontynuowa,
jego ciemne, brzowe oczy skupione ponownie na moich. - Na wypadek,
gdyby w jaki sposb bya zdolna sign do rda, lub zaatakowa czonka
mojego sztabu. Z hybrydami, nigdy nie znamy rozmiaru waszych zdolnoci.

W tym momencie nie sdziam bym bya zdolna by usi bez pomocy, nie
mwic o byciu ninja.
Rozumiesz? - Jego broda uniosa si, kiedy czeka. - Nie chcemy ci
skrzywdzi, ale zneutralizujemy ci jeli bdziesz stanowi zagroenie. Czy
rozumiesz, Katy?
Nie chciaam odpowiedzie, ale chciaam te wydosta si z tych cholernych
obrczy onyxu.
Tak.
Dobrze. - Umiechn si, ale to by wywiczony umiech, a nie przyjazny. Nie chcemy by bya w blu. To nie o to chodzi Daedalusowi. I jest to dalekie
od tego, czym jestemy. Moesz nie wierzy w to teraz, ale mamy nadziej, e
zrozumiesz o co nam chodzi. O prawd stojc za tym, kim jestemy i kim s
Luxen.
Troch trudno....w tym momencie wierzy.
Sierant Dasher wydawa si wzi to za co chcia, a wtedy sign w d
gdzie pod zimny st. By tam gony klik i obroe same si uniosy, zelizgujc z
mojej szyi i kostek.
Wypuszczajc roztrzsiony oddech, powoli podniosam swoje drce rami.
Czuam, e wszystkie czci mojego ciaa byy zdrtwiae albo nadwraliwe.
Pooy do na moim ramieniu i wzdrygnam si.
Nie zamierzam ci skrzywdzi, - powiedzia. - Pomog ci tylko usi.
Oddajc mu sprawiedliwo nie miaam duej kontroli nad moimi trzscymi
si koczynami, wic nie byam w formie do protestu. Sierant ustawi mnie do pionu
w przecigu kilku sekund. cisnam krawd stou, by utrzyma si, kiedy wziam
kilka oddechw. Moja gowa zwisaa z mojej szyi jak mokry makaron, a moje wosy
zelizgny si z moich ramion, zasaniajc na moment pokj.
Pewnie bdziesz troch oszoomiona. To powinno min.
Kiedy podniosam gow, zobaczyam niskiego, ysiejcego mczyzn
ubranego w biay laboratoryjny fartuch, stojcego przy drzwiach, ktre byy tak
byszczc czerni, e odbijay pokj. Trzyma papierowy kubek w swojej doni i co,
co wygldao jak cinieniomierz w drugiej.
Powoli, moje oczy przespaceroway po pokoju. Przypomina on biuro
dziwacznego doktora, wyposaone w mae tacki z narzdziami na nich, szafami i

czarnymi rurkami zawieszonymi na cianach.


Kiedy miny sieranta, mczyzna w paszczu laboratoryjnym pojawi si
przy stole i ostronie przyoy kubek do moich ust. Piam chciwie. Zimno zagodzio
surowo w moim gardle, ale wypiam za szybko i skoczyam kaszlc co byo i
gone i bolesne.
Jestem dr. Roth, jeden z lekarzy w bazie. - Odoy kubek na bok i sign do
kieszeni, wyjmujc stetoskop. - Posucham tylko twojego serca, dobrze? A
potem zbadam ci cinienie.
Podskoczyam odrobin, kiedy przycisn zimny stetoskop do mojej skry.
Potem pooy go na moich plecach.
We gboki oddech. - Kiedy to zrobiam, powtrzy swoje instrukcje. Dobrze. Wycignij rk.
Wycignam i natychmiast zauwayam czerwony obrzk, okrajcy mj
nadgarstek. Kolejny by powyej mojej drugiej doni. Ciko przeykajc,
odwrciam wzrok, sekundy od wejcia w stan zewirowania, zwaszcza kiedy moje
oczy spotkay oczy sieranta. Nie byy one wrogie, ale oczy naleay do
nieznajomego. Byam cakowicie sama z obcymi, ktrzy wiedzieli czym byam i
pojmali mnie celowo.
Moje cinienie musiao przej samo siebie, bo mj puls wali i zaciskanie w
mojej piersi nie mogo by dobr rzecz. Kiedy rkaw cinieniowy si poluzowa,
wcignam kilka gbokich oddechw, potem zapytaam.
Gdzie ja jestem?
Sierant Dasher zczy swoje rce za plecami.
Jeste w Nevadzie.
Gapiam si na niego, a ciany wszystkie biae z wyjtkiem tych byszczco
czarnych plam na mnie naciskay.
Nevada? To...to po drugiej stronie kraju. Inna strefa czasowa.
Cisza.
Wtedy do mnie dotaro. Uciek zdawiony miech.

Strefa 51?
Wicej ciszy, tak jakby nie mogli potwierdzi istnienia takiego miejsca. Strefa
pieprzona 51. Nie wiedziaam, czy powinnam si mia czy paka.
Dr. Roth odpi rkaw.
Jej cinienie krwi jest troch wysokie, ale to jest normalne. Chciabym zrobi
wicej, bardziej intensywnych bada.
Wizje prbwek i wszystkich rodzajw wstrtnych rzeczy, zalay mj mzg.
Szybko zelizgnam si ze stou, cofajc si od mczyzn, na nogach, ktre ledwo
utrzymyway moj wag.
Nie. Nie moecie tego zrobi. Nie moecie Moemy, - przerwa Sierant Dasher. - W imi Prawa Antyterrorystycznego,
jestemy zdolni do aresztowania, przeniesienia i zatrzymania kadego,
czowieka czy nieczowieka, kto zagraa Bezpieczestwu Narodowemu.
Co? - Moje plecy uderzyy w cian. - Nie jestem terrorystk.
Ale jeste ryzykiem, - odpowiedzia. - Mamy nadzieje to zmieni, ale jak
moesz zobaczy, zrzeka si prawa do wolnoci w momencie zmutowania.
Nogi zaamujce si pode mn, zelizgnam si po cianie i usiadam twardo.
Nie mog... - Mj mzg nie chcia przetrawi adnej z tych rzeczy. - Moja
mama...
Sierant nic nie powiedzia.
Moja mama... o mj Boe, moja mama musiaa wariowa. Bdzie spanikowana
i zdewastowana. Nigdy si po tym nie pozbiera.
Przyciskajc donie do czoa, zacisnam oczy.
To nie jest w porzdku.
Co mylaa, e si stanie? - Zapyta Dasher.
Otworzyam oczy, mj oddech wychodzcy w krtkich seriach.
Kiedy przeniknlicie do rzdowej placwki, mylelicie e tak po prostu
wyjdziecie i wszystko bdzie dobrze? e nie bdzie konsekwencji za takie
dziaania? - Pochyli si przede mn. - Czy e grupka dzieciakw, kosmitw
albo hybryd, da rad doj tak daleko jak wy, bez naszego pozwolenia?

Zimno promieniowao przez moje ciao. Dobre pytanie. Co sobie mylelimy?


Podejrzewalimy, e to moga by puapka. Ja praktycznie si na ni przygotowaam,
ale nie moglimy odej i pozwoli Beth tam zgni. Nikt z nas nie mg tego zrobi.
Spojrzaam na mczyzn.
Co stao si... z innymi?
Uciekli.
Ulga popdzia przeze mnie. Przynajmniej Daemon nie by gdzie zamknity.
To dao mi w pewnym sensie pocieszenie.
eby by szczerym, potrzebowalimy zapa tylko jedno z was. Albo ciebie,
albo tego kto ci zmutowa. Posiadanie jednego przycignie drugiego. Zatrzyma si. - Teraz Daemon Black znikn z radaru, ale wierzymy e to nie
potrwa dugo. Dziki naszym badaniom nauczylimy si, e wi midzy
Luxenem i tym kogo zmutuje jest bardzo intensywna, zwaszcza midzy
mczyzn a kobiet. I z naszych obserwacji wynika, e wasza dwjka jest
ekstremalnie...blisko.
Ta, moja ulga roztrzaskaa si i spalia w ognistej chwale, a strach mnie
opanowa. Nie byo sensu udawa, e nie miaam pojcia o czym mwi, ale nigdy
nie potwierdz, e to by Daemon. Nigdy.
Wiem, e si boisz i jeste za.
Ta, oba te uczucia odczuwam bardzo silnie.
To jest zrozumiae. Nie jestemy tak li jak mylisz, Katy. Mielimy kade
prawo by uy mierciononych metod, kiedy ci zapalimy. Moglimy
pojma twoich przyjaci. Nie zrobilimy tego 1. -Wsta, znowu czc donie. Zobaczysz, e to nie my jestemy tu wrogami.
Nie wrogami? Oni byli wrogami wikszym zagroeniem ni caa trzoda
Arum poniewa mieli cay rzd za sob. Bo mogli po prostu znokautowa ludzi i
zabra ich od wszystkiego ich rodzin, przyjaci ich caego ycia i z tym uciec.
Miaam cholernie przewalone2.
Kiedy sytuacja ju do mnie dotara, mj doskonay uchwyt na trzymaniu tego
w kupie wylizgn si i kompletnie puci. Czysty terror przemkn przeze mnie,
zmieniajc si w panik, tworzc brzydki baagan emocji zasilany przez adrenalin.
Instynkt przej kontrol taki rodzaj z jakim si nie urodziam, ale wyksztaciam
przez to co przeszam, kiedy Daemon mnie uleczy.
1 Ojeeej jacy wy dobroduszni...a si rzyga chce...
2 eby nie powiedzie ekhm przejebane :D

Skoczyam na nogi. Bolce minie krzyczay w protecie, a moja gowa


odpyna przez nagy ruch, ale utrzymaam si na nogach. Doktor zszed na bok,
jego twarz blednca, kiedy doszed do ciany. Sierant nie zrobi nic wicej, poza
mrugniciem okiem. Nie ba si mojej twardzielki.
Wezwanie rda powinno by atwiejsze, biorc pod uwag wszystkie
gwatowne emocje gotujce si we mnie, ale nie byo tam nagego podmuchu jak
wtedy, kiedy dostajesz gdy jeste na szczycie wysokiego rollercoastera ani nawet
budujcej si statycznoci na mojej skrze.
Nie byo niczego.
Przez mg horroru i paniki zasnuwajcej moje myli, czstka rzeczywistoci
przedostaa si i przypomniaam sobie, e nie mogam uy tutaj rda.
Doktorze? - Powiedzia sierant.
Potrzebujc broni, wyminam go, kierujc si do stou z maymi narzdziami.
Nie wiedziaam co zrobi, jeli uda mi si wydosta z tego pokoju. Drzwi mogy by
zamknite. Nie mylaam o tym w tej sekundzie. Musiaam tylko si std wydosta.
Teraz.
Zanim mogam dotrze do tacy, doktor trzasn doni o cian. Nastpi
przeraajcy, znajomy dwik wypuszczanego powietrza w seriach maych
podmuchw. Nie byo adnego innego ostrzeenia. adnego zapachu. adnej zmiany
w gstoci powietrza.
Ale te mae punkty w suficie i w cianach uwolniy uzbrojony onyx i nie byo
od tego ucieczki. Horror zatopi mnie. Oddech, ktry wziam zadawi mnie, kiedy
palcy do czerwonoci bl zacz si w mojej czaszce i przekierowa si w d
mojego ciaa. Jakbym zostaa oblana benzyn i stana w pomieniach, ogie
rozciga si na mojej skrze. Moje nogi podday si i moje kolana uderzyy w
kafelkow podog. Powietrze wypenione onyxem drapao moje gardo i palio moje
puca.
Zwinam si w kulk, palce drapice podog, gdy moje usta otworzyy si w
cichym krzyku. Moje ciao drgao niekontrolowanie, kiedy onyx przenika kad
komrk. Nie byo koca. Nadziei, e ogie zostanie ugaszony przez szybkie
mylenie Daemona i cicho woaam jego imi, znowu i znowu, ale nie byo
odpowiedzi.
By tam bl i nie bdzie niczego poza nim.

...

DAEMON
Trzydzieci jeden godzin, czterdzieci dwie minuty i dwadziecia sekund mino
odkd drzwi si zamkny, odseparowujc Kat ode mnie. Trzydzieci jeden godzin,
czterdzieci dwie minuty i dziesi sekund odkd ostatnio j widziaem. Przez
trzydzieci jeden godzin i czterdzieci jeden minut Kat bya w rkach Daedalusa.
Kada sekunda, kada minuta i godzina, ktra tykna doprowadzaa mnie do
pieprzonego szalestwa.
Zamknli mnie w jedno pokojowej kabinie, ktra tak naprawd bya komor
przystrojon we wszystko co wkurzyoby Luxen, ale ona mnie nie powstrzymaa.
Wykopaem te drzwi i pilnujcych mnie Luxen do innej cholernej galaktyki. Zacieky
gniew kipia we mnie, pokrywajc moje wntrznoci kwasem, kiedy rozpdziem si,
przelatujc przez rzd kabin, unikajc gromady domw i kierujc si prosto do drzew
otaczajcych spoeczno Luxen ukryt w cieniu Seneca Rocks. Nawet nie w poowie
drogi , zobaczyem rozmyt bia plam, zmierzajc wprost na mnie.
Bd prbowali mnie powstrzyma? Ta, to si nie stanie.
Zatrzymaem si z polizgiem i wiato przeleciao koo mnie, a nastpnie
zawrcio. W formie czowieka, sta centralnie przede mn, tak jasny, e Luxen
rozwietli ciemne drzewa za nim.
My tylko staramy si ciebie chroni, Daemon.
Dawson i Matthew myleli, e znokautowanie mnie w Mount Weather i
zamknicie, mnie ochroni. Oh, miaem nuklearnego rozmiaru ko do podniesienia z
t dwjk.
Nie chcemy ci skrzywdzi.
Taka szkoda. - Strzeliem szyj. Za mn, zbierao si kilku wicej. - Ja nie
mam problemu ze skrzywdzeniem was.
Luxen przede mn wycign rce. To nie musi by w ten sposb.
Nie byo innego sposobu. Pozwolenie zejciu mojej ludzkiej formie byo jak
zrzucenie za ciasnych ciuchw. Czerwona barwa rozprzestrzenia si po trawie jak
krew. Miejmy to ju za sob.
aden z nich si nie waha.

Ja te nie.
Luxen wystrzeli naprzd, rozmyta plama lnicych koczyn. Uchyliem si
pod jego ramieniem, pojawiajc si za nim. apic jego ramiona, wbiem swoj stop
w jego wygite plecy. Tak szybko jak ten Luxen poszed w piach, zastpi go
nastpny.
Wystrzelajc do boku, wbiem si w tego, ktry na mnie bieg i uchyliem si,
ledwo unikajc stopy z moim imieniem na niej. Przywitaem to fizyczno walki.
Woyem kady kawaek furii i frustracji w kady cios i kopnicie, przedzierajc si
przez trzech z nich.
Puls wiata przeci si przez cienie, idc wprost na mnie. Kucajc wbiem
pi w ziemi. Gleba poleciaa w niebo, kiedy fala uderzeniowa zmarszczya si na
zewntrz, apic Luxena i rzucajc nim w powietrze. Podskoczyem w gr, apic
go, gdy intensywne jasne wiato wybucho ode mnie, zmieniajc noc w dzie na
najkrtszy moment.
Obrciem si, rzucajc nim jak dyskiem.
Wbi si w drzewo i uderzy w ziemi, ale szybko wystrzeli na nogi. Szarujc
do przodu, biae wiato z niebieskim odcieniem poszo w jego lady jak ogon
komety. Mierzc we mnie tym co miecio nuklearn kule energii, wyda nieludzki
ryk bitewny.
Oh, wic chcia gra w ten sposb?
Odchyliem si na bok; adunek zasycza, kiedy przelecia obok mnie.
Przycigajc rdo, cofnem si, pozwalajc wzbi si mocy. Wbiem stop w d,
tworzc krater i kolejn zmarszczk, pozbawiajc Luxena rwnowagi. Wyrzucajc
moje rami, wypuciem rdo. Wyleciao z mojej doni jak kula, trafiajc go
centralnie w pier.
Upad ywy, ale zdecydowanie zdenerwowany.
Co mylisz, e robisz Daemon?
Na dwik gosu Ethana Smitha, odwrciem si. Starszy, w jego ludzkiej
formie, sta kilka jardw z tyu wrd polegych. Moje ciao trzso si z powodu
niewyadowanej mocy. Nie powinni prbowa mnie powstrzyma. aden z was nie
powinien prbowa mnie powstrzyma.
Ethan zczy przed sob donie.
Nie powiniene naraa swojej spoecznoci dla ludzkiej dziewczyny.

Istniaa dobra szansa, e pobij go do nieprzytomnoci do nastpnego tygodnia.


Ona nie jest czym, o czym kiedykolwiek bd z tob dyskutowa.
Jestemy twoim rodzajem, Daemon. - Wzi krok naprzd. - Musisz zosta z
nami. Ruszenie za tym czowiekiem tylkoWycignem rk, apic za szyj Luxena, ktry si do mnie podkrada.
Odwracajc si do niego, oboje weszlimy w ludzkie formy. Jego oczy wypeniy si
terrorem.
Na serio? - Warknem.
Cholera, - wymamrota.
Podnoszc go w powietrze, Przydusiem i wbiem gupiego SOB'a w ziemi.
Gleba i kamienie wyleciay w powietrze, kiedy si wyprostowaem, zwracajc mj
wzrok na Ethana.
Starszy zblad.

Walczysz z wasnym rodzajem Daemon. To jest niewybaczalne.


Nie prosz o twoje przebaczenie. Nie prosz o adne gwno.
Zostaniesz wyrzucony, - zagrozi.
Wiesz co? - Wycofaem si, utrzymujc oczy na Luxenie na ziemi, ktry
zacz si rusza. - Nic mnie to nie obchodzi.
Gniew bucha od Ethana i spokojny, prawie potulny wyraz jego twarzy znikn.

Mylisz, e nie wiem co zrobie tej dziewczynie? Co twj brat zrobi tej
drugiej? Obydwaj sprowadzilicie to na siebie. To dlatego si z nimi nie
wiemy. Ludzie nie przynosz nic, poza kopotami. Spowodujesz problemy,
sprawisz e przyjrz nam si za blisko. Nie potrzebujemy tego Daemon.
Ryzykujesz wiele dla czowieka.
To jest ich planeta, powiedziaem, zaskakujc siebie tym stwierdzeniem, ale to
bya prawda. Kat powiedziaa to wczeniej, a ja powtrzyem jej sowa. - My
jestemy tu gomi kolego.
Oczy Ethana zmruyy si.
Na razie.
Moja gowa przechylia si na bok na te sowa. Nie trzeba byo geniusza, by
domyli si, e to byo ostrzeenie, ale teraz, to nie byo moim priorytetem.
Nie id za mn.

Daemon...
Mwi powanie, Ethan. Jeli ty, albo ktokolwiek inny pjdzie za mn, nie
postpi tak grzecznie jak teraz.
Starszy zakpi.
Czy ona naprawd jest tego warta?
Zimny wiatr ruszy w d mojego krgosupa. Bez wsparcia wsplnoty Luxen,
bd musia radzi sobie sam, nie mile widziany w adnej z ich kolonii. Wiadomo
dotara szybko; Ethan si o to upewni. Ale nie byo chwili zawahania.
Tak, - powiedziaem, - Ona jest warta wszystkiego.
Ethan zassa urywany oddech.
Jeste skoczony.Niech tak bdzie.
Okrcajc si odszedem midzy drzewa, pdzc do domu. Mj umys by
wzburzony. Nie miaem za bardzo planu. Nic konkretnego, ale wiedziaem, e bd
potrzebowa kilku rzeczy. Pienidze byy jedn z nich. Samochd. Przebiegnicie
caej drogi do Mount Weather nie byo opcj. Powrt do domu bdzie trudny,ale
wiedziaem e Dee i Dawson tam bd i sprbuj mnie zatrzyma.
A w ty momencie, chciabym zobaczy jak prbuj.
Ale kiedy wspiem si na skaliste wzgrze i przyspieszyem to, co powiedzia
Ethan kado cie na moje dziaania. Obydwaj sprowadzilicie to na siebie. Byo tak?
Odpowied bya prosta i tu przed moj twarz. Oboje Dawson i ja sprowadzilimy
niebezpieczestwo na dziewczyny jedynie bdc nimi zainteresowani. aden z nas
nie planowa, by staa im si krzywda i nie wiedzia e uleczenie ich zmutuje je w co
innego nie cakiem ludzkiego czy Luxeskiego, ale znalimy ryzyko.
Zwaszcza ja znaem ryzyko.
Dlatego na pocztku odpychaem Katy, dziaaem ekstremalnie by utrzyma j
z dala od Dee i siebie. Po czci z powodu tego, co stao si z Dawsonem, ale te
dlatego e byo tak duo ryzyka. A i tak wprowadziem Kat gboko do tego wiata.
Trzymaem jej do i praktycznie odprowadziem j wprost na to. Spjrz co jej to
dao.
To nie powinno si sta w ten sposb.
Jeli ktokolwiek mia by zapany, jeli rzeczy miay pj le w Mount

Weather, to powinienem by ja. Nie Kat. Nigdy ona.


Przeklinajc pod nosem, uderzyem ciek ziemi owietlon przez srebrzysty
blask ksiyca, sekundy zanim wypadem z lasu i zwolniem nawet tego nie
zamierzajc.
Moje oczy poszy prosto do domu Kat i nacisk opad na moj pier.
Dom by ciemny i spokojny tak, jak by przez lata zanim si tu wprowadzia.
adnego ycia, pusta, ciemna skorupa domu.
Przystanem przy samochodzie jej mamy i wypuciem roztrzsiony oddech,
co nie zrobio nic, by uly cinieniu budujcemu si w mojej piersi. Wiem, e w
ciemnoci nie byem widziany i jeli DOD albo Daedalus mnie szukao, mogli mnie
zabra. To byoby dla mnie atwiejsze.
Jeli zamknem oczy, mogem zobaczy Kat wychodzc ze swojego domu,
noszc t cholern koszulk, ktra mwia Mj Blog Jest Lepszy Ni Twj Vlog i te
szorty...te nogi...
Czowieku byem dla niej takim dupkiem3, ale ona si nie wycofaa. Nawet
przez jedn sekund.
wiato zapalio si w moim domu. Sekund pniej, otworzyy si frontowe
drzwi i sta tam Dawson. Podmuch wiatru nis ze sob jego mikkie przeklestwo.
Musiaem przyzna, e Dawson wyglda tysic razy lepiej odkd ostatnio go
widziaem. Ciemne cienie, ktre byy pod jego oczami w wikszoci znikny. Troch
wagi powrcio. Tak jak przed tym, gdy porwao go DOD i Daedalus, byoby
niemoliwe by nas odrni z wyjtkiem jego duszych, kudatych wosw. Ta,
wyglda jak milion dolcw. Mia Bethany z powrotem.
Wiem, e brzmiaem gorzko, ale miaem to gdzie.
W chwili, gdy moje stopy dotkny schodw, fala uderzeniowa wybucha ode
mnie, roztrzaskujc cement na stopniach i grzechocc deskami.
Krew odpyna z twarzy mojego brata, kiedy cofn si o krok. Uroso we
mnie chore poczucie satysfakcji.
Nie spodziewae si mnie tak wczenie?
Daemon, - plecy Dawsona uderzyy we frontowe drzwi. - Wiem, e jeste
wkurzony.
3 wita prawda Bracie :D

Kolejny adunek energii opuci mnie, trafiajc w spd dachu. Drewno pko.
Pojawia si szczelina, dzielc rodek na p. Moja wizja zamia si, kiedy rdo
mnie wypenio, zmieniajc wiat na biao.
Nie masz pojcia, bracie.
My tylko chcielimy zapewni ci bezpieczestwo, a bdziemy wiedzie co
zrobi jak odzyska Kat. To wszystko.
Wziem gboki oddech, gdy podszedem do Dawsona, stajc z nim oko w
oko.
Czy mylae, e zamknicie mnie w kolonii byo najlepszym wyjciem?
My Mylae, e moesz mnie zatrzyma? - Moc wystrzelia ze mnie, wbijajc si
w drzwi za Dawsonem, wyrywajc je z zawiasw i wpychajc do domu. Spal wiat, by j uratowa.

Rozdzia 2
KATY
Przemoczona do suchej nitki i przemarznita do koci, podcignam si z podogi.
Nie miaam pojcia ile czasu mino odkd uwolniono pierwsz dawk onyxu i
ostatni haust lodowatej wody rozoy mnie pasko na plecy.
Na pocztku, poddanie si i pozwolenie im robi co tylko chcieli, wydawao
si by alternatyw. Najpierw bl by tego wart, bo byabym przeklta gdybym im to
uatwia. Kiedy onyx zosta zmyty z mojej skry i znowu mogam si ruszy,
wystrzeliam do drzwi. Nie robiam adnych postpw i do czwartej serii odurzania
onyxem, a nastpnie topienia, miaam dosy.
Naprawd miaam, bardzo, bardzo dosy.
Kiedy byam ju w stanie sta bez upadania, poczapaam do zimnego stou
wolnymi, penymi blu krokami. Byam cakiem pewna, e st na powierzchni, by
pokryty bardzo cienk warstw diamentw. Suma pienidzy jaka musiaa pokry
wyoenie pokoju, nie mwic o caym budynku, diamentami musiaa by
astronomiczna i w kocu wyjania problem zaduenia narodowego. Serio, ze
wszystkich rzeczy o jakich mogam myle, ta nie powinna by nawet na licie, ale
myl e onyx skrci mi mzg.
Sierant Dasher przychodzi i odchodzi podczas caego procesu, zastpowany
przez mczyzn w mundurze. Berety, ktre nosili ukryway wikszo ich twarzy,
ale z tego co mogam zobaczy, nie wydawali si by duo starsi ode mnie, moe
koo dwudziestki.
Dwch z nich byo teraz w pokoju, oboje z pistoletami przymocowanymi do
ich ud. Cz mnie bya zaskoczona, e nie zburzyli swojego spokoju, ale onyx
speni swj cel. Ten, noszcy ciemnozielony beret sta blisko kontrolek, obserwujc
mnie, jedn do trzyma na pistolecie a druga na przycisku blu. Facet z twarz
ukryt przez beret w kolorze khaki, pilnowa drzwi.
Pooyam donie na stole. Na tle mokrych strkw moich wosw, moje palce
byy biae i ziemiste. Byo mi zimno i trzsam si tak bardzo, e zastanawiaam si
czy oby nie dowiadczaam napadw.
Ja...ja mam do. - wychrypiaam.
Na twarzy Bereta Khaki drgn misie.
Prbowaam podnie si na st, bo wiedziaam e jeli nie usid, to upadn,

ale gbokie drenie w moich miniach spowodowao, e zachwiaam si na bok.


Pokj przez moment zawirowa. Gdzie w moim ciele mogo by trwae uszkodzenie.
Prawie si zamiaam, bo na co przydaabym si Daedalusowi, jeli mnie zepsuli?
Dr. Roth przez cay czas nie zrobi nic, siedzc w rogu pokoju, wygldajc na
zmordowanego, ale teraz wsta, z cinieniomierzem w rku.
Pomcie jej wej na st.
Beret Khaki podszed do mnie z determinacj zaciskajc szczk. Wycofaam
si w nieudolnej prbie uzyskania midzy nami jakiego dystansu. Moje serce walio
szalenie szybko. Nie chciaam, eby mnie dotyka. Nie chciaam, eby aden z nich
mnie dotyka.
Na trzscych si nogach, wziam kolejny krok do tyu i moje minie
przestay pracowa. Uderzyam mocno tykiem w podog, ale byam tak odrtwiaa,
e ledwo odczuam bl.
Beret Khaki patrzy na mnie i z mojego korzystnego miejsca, mogam
zobaczy ca jego twarz. Mia najpikniejsze niebieskie oczy i kiedy wyglda jakby
mia do tej rutyny, to w jego wzroku dao wyowi si odrobin wspczucia.
Nie mwic sowa, pochyli si i podcign mnie do gry jak szmacian lalk.
Pachnia wieym detergentem, tego samego rodzaju, jakiego uywaa moja mama i
zy napyny mi do oczu. Zanim mogam zacz walczy, co byoby bez sensu,
umieci mnie na stole. Kiedy si odsun, cisnam krawdzie stou, czujc jakbym
bya tu wczeniej.
I byam.
Podano mi kolejny kubek wody, ktry przyjam. Doktor westchn gono.
Czy skoczya ju z walk?
Opuciam papierowy kubek na st i zmusiam jzyk do pracy. By opuchnity
i trudny do kontrolowania.
Nie chc tu by.
Oczywicie, e nie. - Pooy suchawk stetoskopu pod moj koszulk, tak jak
wczeniej. - Nikt w tym pokoju, czy nawet w tym budynku, nie oczekuje tego
od ciebie, ale walczenie z nami, zanim nawet wiesz o co nam chodzi, tylko
zrani ci na kocu. A teraz we gboki wdech.
Odetchnam, ale powietrze utkno. Migny zarysy biaej szafy po drugiej

stronie pokoju. Nie bd paka. Nie bd paka.


Doktor wykona wszystkie ruchy, sprawdzajc mj oddech i cinienie krwi,
zanim ponownie przemwi.
Katy mog ci tak nazywa?
Uciek mi krtki, ochrypy miech. Taki uprzejmy.
Jasne.
Umiechn si, gdy odoy na st cinieniomierz i zrobi krok w ty,
zakadajc ramiona.
Musz wykona pene badanie, Katy. Obiecuj, e nie bdzie to bole. To
bdzie jak kade fizyczne badanie, jakie miaa wczeniej.
Strach zalg si w moim rdzeniu. Objam si ramionami wok talii, drc.
Nie chc tego.
Moemy to na troch odoy, ale to musi zosta zrobione. - Odwracajc si,
podszed do jednej z szafek i znalaz ciemny, brzowy koc. Wracajc do stou,
zarzuci mi go na zgarbione ramiona. - Kiedy ju zregenerujesz swoje siy,
przeniesiemy ci do twoich kwater. Tam bdziesz moga si umy i ubra w
wiee, czyste ubrania. Jest tam te telewizor 4 jeli chcesz co pooglda, albo
moesz odpocz. Jest do pno, a jutro twj wielki dzie.
Trzsc si przytrzymaam przy sobie koc. Sprawi, e brzmiao to jak hotel.
Jutro wielki dzie?
Przytakn.
Jest mnstwo rzeczy, ktre musimy ci pokaza. Miejmy nadziej, e wtedy
zrozumiesz o co naprawd chodzi Daedalusowi.
Zwalczyam przymus, by znowu si zamia.
Wiem o co wam chodzi. Wiem co Wiesz tylko to co ci powiedziano, - przeszkodzi doktor. - I to co wiesz, to
tylko w poowie prawda. - Przekrzywi gow na bok. - Wiem, e mylisz o
Dawsonie i Bethany. Nie znasz caej ich historii.
4 Nic jak tylko hotel piciogwiazdkowy :D

Zmruym oczy i odpowiadajcy temu pd zoci, ogrza moje wntrznoci.


Jak mia zwraca to co, Daedalus zrobi Bethany i Dawsonowi, przeciwko nim?
Wiem wystarczajco.
Dr. Roth rzuci okiem na Zielonego Bereta, przy kontrolkach i wtedy skin
gow. Zielony Beret cicho opuci pokj, zostawiajc za sob doktora i Bereta
Khaki.
Katy...
Wiem, e w zasadzie ich torturowalicie, - wciam si, z sekundy na sekund
bardziej wcieka. - Wiem, e przyprowadzalicie tu ludzi i zmuszalicie
Dawsona do leczenia ich i kiedy to nie dziaao, ci ludzie umierali. Wiem, e
trzymalicie ich z dala od siebie i uywalicie Beth by zmusi Dawsona eby
robi to, co chcielicie. Jestecie gorzej ni li.
Nie znasz caej historii, - powtrzy pasko, kompletnie niewzruszony moimi
oskareniami. Spojrza na Bereta Khaki. - Archer, bye tu gdy sprowadzilimy
Bethany i Dawsona?
Odwrciam si do Archera, a on skin gow.
Kiedy obiekty zostay wprowadzone do rodka, z obojgiem byo zrozumiale
trudno sobie poradzi, ale kiedy kobieta przesza mutacj, bya jeszcze
gwatowniejsza. Pozwolono im zosta razem, zanim stao si oczywiste e to
byo zagroenie bezpieczestwa. Z tego powodu zostali oddzieleni i w kocu
przeniesieni do rnych lokalizacji.
Potrzsnam gow, kiedy przycignam bliej koc. Chciaam na nich
wrzeszcze z caych si.
Nie jestem gupia.
Nie uwaam tak, - odpowiedzia doktor. - Hybrydy s notorycznie
niezrwnowaone nawet te, ktre przeszy mutacje pomylnie. Beth bya i jest
niezrwnowaona.
Supy uformoway si w moim brzuchu. Mogam sobie atwo przypomnie jak
szalona bya Beth w domu Vaughna. Wydawaa si w porzdku, kiedy znalelimy j
w Mount Weather, ale nie zawsze taka bya. Czy Dawson i reszta byli w
niebezpieczestwie? Mogam w ogle wierzy w cokolwiek, co ci ludzie mi mwili?
Wanie dlatego musz przeprowadzi pene badania, Katy.
Spojrzaam na doktora.

Mwisz, e jestem niestabilna?


Nie odpowiedzia od razu i poczuam jakby st pode mn si zaama.
Istnieje szansa, - powiedzia. - Nawet z pomylnym mutowaniem, pojawia si
problem niestabilnoci, ktry ujawnia si kiedy hybryda uywa rda.
Zaciskajc koc, dopki czucie wrcio do moich knykci, zmusiam serce do
zwolnienia. To nie zadziaao.
Nie wierz ci. Nie wierz w nic, co mwisz. Dawson by...
Dawson by smutnym przypadkiem, - powiedzia, odcinajc mnie. - A ty to w
kocu pojmiesz. To co stao si z Dawsonem byo niezamierzone. Zostaby w
kocu uwolniony, kiedy bylibymy pewni e daby rad si znw
przystosowa. I Beth...
Po prostu przesta, - warknam i mj wasny gos mnie zaskoczy. - Nie chc
wicej sysze adnych twoich kamstw.
Nie ma pani pojcia, pani Swartz, jak niebezpieczni s Luxeni, ani nie jest
wiadoma zagroenia tych, ktrzy zostali zmutowani przez ich nastawienie.
Luxeni nie s niebezpieczni! A hybrydy te by nie byy, jeli zostawilibycie
nas w spokoju. Nic wam nie zrobilimy. Nie zrobilibymy. Nie robilimy nic
dopki wy...
Czy wiesz dlaczego Luxeni przybyli na ziemi?
Tak. - Moje kostki bolay. - Arum zniszczyli ich planet.
Czy wiesz dlaczego ich planeta zostaa zniszczona? Czy znasz genez Arum?
Byli na wojnie. Arum prbowali przej ich zdolnoci i zabi ich. - Byam
cakowicie na bieco z moim Alien 101. Arum byli przeciwiestwem Luxen,
bardziej cieniami ni wiatem i erowali na Luxenach. - A wy pracujecie z
tymi potworami.
Dr. Roth potrzsn gow.
Jak z kad wielk wojn, Arum i Luxen walczyli tak dugo, e nie wiem, czy
ktrekolwiek z nich nawet wiedziao co byo zapalnikiem tej bitwy.
Wic, prbujesz powiedzie e Arum i Luxen s jak midzygalaktyczna Strefa
Gazy?5
Archer achn si na to.
Nawet nie wiem dlaczego o tym rozmawiamy, - powiedziaam, nagle tak
zmczona, e nie bya pewna czy mogam jasno myle. - Nic z tego si nie
liczy.
5 Ang, - Gaza Strip - obszar wojny izraelsko-arabskiej z 1948.

Liczy si, - powiedzia doktor. - Idzie pokaza jak mao, tak naprawd wiesz o
czymkolwiek.
C, przypuszczam e mnie doksztacicie?
Umiechn si i chciaam zetrze ten protekcjonalny wyraz z jego twarzy.
Szkoda, e to wymagaoby puszczenie koca i zebrania energii, by to zrobi.
W czasie swojego rozkwitu Luxen byli najpotniejsz i najinteligentniejsz
form ycia w caym wszechwiecie. Tak jak z kad grup gatunkw, Luxen
ewoluowali w odpowiedzi, tworzc naturalnego drapienika Arum.
Gapiam si na faceta.
Co ty mwisz?
Spotka mj wzrok.
Luxen nie byli ofiarami w ich wojnie. Oni byli jej przyczyn

...

DAEMON
Jak si wydostae? - zapyta Dawson.
Zabrao mi to wszystko, by nie wpakowa pici w jego twarz. Uspokoiem si
na tyle, by zniszczenie domu do fundamentw byo mao prawdopodobne. Cho
nadal moliwe.
Lepszym pytaniem jest jak wielu si pozbyem, eby tu dotrze? - napiem
si, czekajc. Dawson zablokowa przejcie. - Nie walcz o to ze mn, bracie.
Nie bdziesz w stanie mnie zatrzyma i dobrze o tym wiesz.
Przez chwil przetrzyma mj wzrok, potem przekl odsuwajc si na bok.
Przeszedem obok niego, moje oczy poleciay do schodw.
Dee pi, - powiedzia, przebiegajc doni przez wosy. - Daemon...
Gdzie jest Beth?
Tutaj, - z jadalni wydoby si mikki gos.
Okrciem si i do diaba, to byo tak jakby dziewczyna zmaterializowaa si z
dymu i cieni. Zapomniaem jak ma rzecz bya. Szczupa i chochlikowata, z
gstwin brzowych wosw i szpiczastym, upartym, maym podbrdkiem. Bya o

wiele bledsza, ni zapamitaem.


Hej. - Moja niech ju si jej nie trzymaa. Rzuciem okiem na brata. Mylisz, e to mdre by tu bya?
Podszed do jej boku, owijajc rami wok niej.
Planowalimy wyjazd. Matthew ulokuje nas w Pennsylvanii, blisko
Poudniowych Gr.
Skinem gow. Gry posiaday przyzwoit ilo kwarcytu, ale nie
spoeczno Luxen o ktrej bymy wiedzieli.
Ale nie chcielimy wyjeda ju teraz, - cicho dodaa Beth, jej oczy
wdrujce po pokoju, nie zatrzymujce si na niczym szczeglnym. Ubrana
bya w jedn z koszulek Dawsona i w spodnie Dee. Obydwie rzeczy poykay
j w caoci. - Nie wydawao si to waciwe. Kto powinien by tu z Dee.
Ale to nie jest bezpieczne dla was dwojga, - wytknem, - Matthew mg
zosta z Dee.
Wszystko jest okej. - Dawson pochyli gow, przyciskajc usta do czoa Beth,
przed przyszpileniem mnie powanym spojrzeniem. - Nie powiniene by poza
koloni. Musielimy upewni si, e bye bezpieczny. Jeli policja zobaczy
ci albo...
Policja mnie nie zobaczy. - Troska bya zrozumiaa. Odkd Kat i ja zostalimy
uznani za zaginionych, albo e ucieklimy, moje pojawienie si
spowodowaoby wiele pyta. - Mama Kat te nie.
Nie wyglda na przekonanego.
Nie martwisz si DOD?
Nic nie powiedziaem.
Potrzsn gow.
Cholera.
Obok niego Beth przeniosa swj lekki ciar z jednej nogi na drug.
Idziesz j odzyska, prawda?
Nie ma mowy do diaba, - wci si mj brat i kiedy nie odpowiedziaem,
wyrzuci tyle przeklestw, e a byem pod wraeniem. - Do jasnej cholery,
Daemon, ja ze wszystkich wiem co czujesz, ale to co robisz jest szalone. I
powanie, jak wydostae si z kabiny?

Kroczc na przd, minem go i skierowaem si do kuchni. Dziwnie byo tu


wrci. Wszystko byo takie samo siwe, granitowe blaty, biae urzdzenia,
paskudne dekoracje country, ktre Dee zarzucia na ciany i ciki, dbowy st
kuchenny.
Zagapiem si na st. Jak fatamorgana, pojawia si Kat, siedzca na jego
krawdzi. Gboki bl przeci moj pier. Tskniem za ni i zabijaa mnie
niewiedza, co si z ni dziao ani co jej robili.
Ale i tak, miaem pewne podejrzenia. Wiedziaem wystarczajco z tego co
robili Dawsonowi i Beth, a to sprawio e czuem si fizycznie chory.
Daemon? - poszed za mn.
Odwrciem si od stou.
Nie musimy przeprowadza tej rozmowy i nie jestem w nastroju by stwierdza
oczywiste. Wiesz co robi. Wanie dlatego uwizie mnie w kolonii.
Nawet nie rozumiem jak si wydostae. Onyks by wszdzie w tym miejscu.
Kada kolonia posiadaa kabiny przeznaczone do trzymania Luxen, ktrzy byli
niebezpieczni dla naszego rodzaju, albo ludzi i tych, ktrych Starsi nie chcieli
zabiera na ludzk policj.
Dla chccego, nic trudnego. - Umiechnem si, kiedy zmruy oczy.
Daemon...
Jestem tu po par rzeczy, a potem spadam. - Otworzyem lodwk i chwyciem
butelk wody. Biorc yk, zwrciem si do niego. Bylimy tego samego
wzrostu, wic spotkalimy si oko w oko. - Mwi powanie. Nie naciskaj na
mnie z tym.
Wzdrygn si, ale jego zielone oczy spotkay moje.
Nic co powiem, nie zmieni twojego zdania?
Nie.
Zrobi krok w ty, pocierajc doni szczk. Za nim Beth, siedziaa na krzele,
z ramionami owinitymi wok talii, jej wzrok bldzcy wszdzie tylko nie do
nas.
Dawson opar si o kontuar.
Zmuszasz mnie bym pobi ci do ulegoci?

Gowa Beth podskoczya do gry, a ja si zamiaem.


Chciabym zobaczy, jak prbujesz, may braciszku.
May braciszku, - zadrwi, ale niky umiech pojawi si na jego ustach. Ulga
bya widoczna na twarzy Beth. - Przez ile sekund? - zapyta.
Wystarczajco. - Wrzuciem butelk po wodzie do mieci.
Mino kilka chwil, a potem powiedzia.
Pomog ci.
Do diaba nie. - Zaoyem ramiona. - Nie chc twojej pomocy. Nie chc by
ktokolwiek z was bra w tym udzia.
Zacisn szczki z determinacj.
Gwno. Ty pomoge nam. To zbyt niebezpieczne by robi to samemu. Wic
jeli zamierzasz by uparty i ignorowa fakt, e trzymae mnie na smyczy,
ktr jeste ty, i tak nie pozwol ci zrobi tego samemu.
Przepraszam, e ci powstrzymywaem, Teraz, wiedzc dokadnie jak si
czue, najechabym to miejsce tej samej cholernej nocy, ktrej wrcie do
domu. Ale nie pozwol ci mi pomc. Spjrz co stao si, kiedy wszyscy w tym
bylimy. Nie mog martwi si o was ludzie. Chc ciebie i Dee jak najdalej od
tego.
Ale...
Nie bd si z tob kci. - Pooyem rk na jego ramieniu i cisnem. Wiem, e chcesz pomc. Doceniam to. Ale jeli naprawd tego chcesz, nie
prbuj mnie zatrzyma.
Dawson zamkn oczy, jego rysy zaostrzyy si, kiedy jego pier uniosa si
urywanie.
Pozwolenie tobie robienia tego na wasn rk nie jest w porzdku. Ty by mi
nie pozwoli.
Wiem. Dam sobie rad. Zawsze daj sobie rad. - Pochyliem si do przodu,
opierajc swoje czoo o jego. Kiedy ujem jego twarz, utrzymywaem niski
gos. - Masz Beth z powrotem i pjcie ze mn nie jest waciwe. Ona ciebie
potrzebuje. Ty potrzebujesz jej, a ja potrzebuj...
Ty potrzebujesz Katy. - Otworzy oczy i po raz pierwszy odkd w Mount
Weather gwno wpado do wentylatora, pojawi si rozumiejcy wzrok. Rozumiem to. Rozumiem.
Ona te ciebie potrzebuje, - wyszeptaa Beth.
Dawson i ja rozdzielilimy si. Odwrci si do niej. Nadal siedziaa przy stole,
jej donie otwierajce si i zaciskajce na jej kolanach w szybkich, monotonnych

ruchach.
Co powiedziaa, skarbie? - zapyta.
Kat go potrzebuje. - Jej rzsy uniosy si i mimo e jej wzrok by na nas, nie
patrzya na nas, nie naprawd. - Najpierw opowiedz jej rzeczy. Bd j
dezorientowa, ale rzeczy ktre zrobi...
Czuem si jakby cay tlen zosta wyssany z pokoju.
Dawson natychmiast by przy jej boku, klkajc tak eby musiaa na niego
spojrze. Wzi jej do w swoj i podnis j do swoich ust.
Ju dobrze, Beth.
Prawie obsesyjnie ledzia jego ruchy, ale w jej oczach gromadzi si dziwny
bysk, tak jakby wylizgiwaa si jeszcze dalej. Wosy na moim karku uniosy si, a
ja podszedem bliej.
Nie bdzie jej w Mount Weather, - powiedziaa Beth, jej wzrok bdcy poza
rami Dawsona. - Zabior j daleko i zmusz do robienia rzeczy.
Do robienia czego? - sowa wyszy z moich ust, zanim mogem je
powstrzyma.
Dawson strzeli mi spojrzenie przez rami, ale zignorowaem to.
Nie musisz o tym mwi, skarbie. Dobrze?
Mina duga chwila, zanim cokolwiek powiedziaa.
Kiedy go z wami zobaczyam, wiedziaam, ale wszyscy wydawalicie si te
wiedzie. On jest zy. Te tam by, ze mn.
Moje donie zwiny si w pici, kiedy przypomniaem sobie reakcj Beth,
kiedy go zobaczya, ale uciszylimy j.
Blake?
Powoli przytakna.
Oni wszyscy s li. Nie chc by. - Jej uwaga przeniosa si na Dawsona i
wyszeptaa, - Ja nie chc by.
Oh, skarbie, nie jeste za. - Pooy do na jej policzku. - W ogle nie jeste
za.

Jej dolna warga zadraa.


Zrobiam okropne rzeczy. Nie masz pojcia. Zabi...
To nie ma znaczenia. - Pochyli si na kolanach. - nic z tego nie ma znaczenia.
Dreszcz przeszed przez ni i spojrzaa w gr, jej oczy zatrzymay si na
moich.
Nie pozwl im tego zrobi Katy. Oni j zmieni.
Nie mogem si ruszy, ani oddycha.
Jej twarz zmarszczya si.
Oni zmienili mnie. Zamykam oczy i widz ich twarze ich wszystkich. Nie
mog ich wyrzuci, bez wzgldu na to co robi. Oni s we mnie.
Dobry Boe...
Spjrz na mnie Beth. - Dawson nakierowa jej twarz na swoj. - Jeste tu, ze
mn. Ju tam nie jeste. Wiesz o tym prawda? Patrz na mnie. Nic w tobie nie
ma.
Potrzsna energicznie gow.
Nie. Ty nie rozumiesz. Ty...
Wycofujc si, pozwoliem zaj si tym mojemu bratu. Mwi do niej niskim
gosem, agodzcym tonem, ale ona ucicha, gapia si w przd, krcc wolno gow
w t i z powrotem, jej oczy rozszerzone, a usta otwarte. Nie mrugna, nie wydawaa
si wiadoma jego ani mojej obecnoci.
Nikogo nie ma w domu, zdaem sobie spraw.
Podczas gdy Dawson przemawia do niej przez cokolwiek, co j trapio, horror
rzeczywisty, prawdziwy horror zmrozi moje wntrznoci. Bl, ktry by w
oczach mojego brata, kiedy odgarnia wosy z jej bladej twarzy, zera mnie. W
tamtym momencie, wyglda jakby nie chcia niczego innego, jak zamieni si z ni
miejscami.
cisnem kontuar za sob, niezdolny odwrci wzroku.
Mogem atwo zobaczy siebie robicego to samo. Z wyjtkiem tego, e to nie
byaby Beth ktr trzymabym w ramionach, przywracajc do rzeczywistoci to

byaby Kat.

W sypialni byem jedynie tak dugo, eby przebra si w wiee ciuchy. Bycie tam
byo bogosawiestwem i przeklestwem. Z jakiego powodu, to sprawio e czuem
si bliej Kat. Moe byo to z powodu tego co dzielilimy w moim ku i wszystkich
wczeniejszych momentw. To rwnie rozrywao mnie, bo nie byo jej w moich
ramionach i nie bya bezpieczna.
Nie wiedziaem czy jeszcze kiedykolwiek bdzie bezpieczna.
Kiedy zaoyem koszulk przez gow, wyczuem swoj siostr zanim si
odezwaa. Wypuszczajc nisko oddech, odwrciem si i zobaczyem e staa w
drzwiach, ubrana w balonow, row pidam, ktr daem jej na wita w zeszym
roku.
Wygldaa tak gwnianie, jak ja si czuem.
Daemon...
Jeli zaczniesz z tym, jak to musz zaczeka i to przemyle moesz sobie
darowa. - Usiadem na ku, przecigajc rk po wosach. - To nie zmieni
tego, czego chc.
Wiem czego chcesz i nie wini ci. - Z rezerw wesza do mojego pokoju. Nikt nie chce widzie jak dzieje ci si krzywda...czy co gorszego.
Gorsze jest to, przez co przechodzi Kat w tym momencie. Ona jest twoj
przyjacik. Albo ni bya. I nie masz nic przeciwko czekaniu? Wiedzc co
bd jej robi?
Wzdrygna si, a jej oczy zabyszczay jak szmaragdy w ciemnym wietle.
To byo nie fair, - wyszeptaa.
Moe tak i kadego innego razu czubym si jak dupek za may wybuch, ale
nie mogem zdoby si na empati.
Nie moemy ci straci, - powiedziaa kilka chwil po niezrcznej-jak-cholera
ciszy. - Musisz zrozumie, e zrobilimy to co zrobilimy, bo ci kochamy.
Ale ja kocham j, - powiedziaem bez wahania.
Jej oczy rozszerzyy si, pewnie dlatego, e to by pierwszy raz kiedy syszaa
mnie mwicego to na gos c o kim innym poza moj rodzin. aowaem, e
nie mwiem tego czciej, zwaszcza Kat. Zabawne jak, takie gwno wychodzi
zawsze na kocu. Podczas gdy jeste w czym gboko, nigdy nie mwisz, ani nie

robisz tego co powiniene. Zawsze dopiero po fakcie, kiedy jest ju za pno,


uwiadamiasz sobie co powiniene by powiedzie i zrobi.
Nie mogo by za pno. Fakt, e nadal yem by tego potwierdzeniem.
zy wypeniy oczy mojej siostry, kiedy powiedziaa cicho,
Ona te ci kocha.
Palenie w mojej piersi nasilio si i skradao w gr mojego garda.
Wiesz, zawsze wiedziaam, e ci lubia zanim wyznaa to mi czy przyznaa
przed sob.
Umiechnem si delikatnie.
Ta, ze mn to samo.
Dee wykrcia domi dugo swoich wosw.
Wiedziaam e bdzie...bdzie dla ciebie idealna. Nigdy nie poddawaa si
twoim bzdurom. - Dee westchna. - Wiem, e Kat i ja miaymy problemy
po...Adamie, ale ja te j kocham.
Nie mogem tego robi siedzie tu i rozmawia o niej jakbymy byli na
jakim czuwaniu czy uwieczniali pami o niej. To gwno, to byo za duo.
Wzia may oddech, znak e miaa zamiar si wyadowa.
Chciaabym nie by dla niej taka ostra. To znaczy, musiaa wiedzie e,
powinna bya mi zaufa i tak dalej, ale jeli odpuciabym sobie wczeniej,
to...wiesz co mam na myli. Byoby lepiej dla wszystkich. Nienawidz myli,
e mogabym ju nigdy... - Szybko urwaa, ale wiedziaem o co jej chodzio.
Mogaby ju nigdy nie zobaczy Kat. - Tak czy inaczej, przed balem zapytaam
j czy baa si wrci do Mount Weather.
Moja pier zacisna si, jakby kto zapa mnie w niedwiedzi ucisk.
Co odpowiedziaa?
Dee pucia swoje wosy.
Powiedziaa, e tak, ale Daemon ona bya taka dzielna. Nawet si zamiaa, a
ja powiedziaam jej... - Wpatrywaa si w swoje donie, wyraz jej twarzy by

zbolay. - Powiedziaam jej, eby zapewnia bezpieczestwo tobie i


Dawsonowi. I wiesz, odpowiedziaa e tak zrobi i w pewien sposb to zrobia.
Chryste.
Potarem rk pier, gdzie czuem jakby otworzya si dziura wielkoci pici.
Ale zanim j o to poprosiam, staraa si porozmawia ze mn o Adamie i
wszystkim, a ja odciam j tym pytaniem. Cay czas prbowaa
zadouczyni, a ja w dalszym cigu j odpychaam. Pewnie mnie
nienawidzia...
To nie tak. - Posaem jej spojrzenie. - Ona ci nie nienawidzia. Kat rozumiaa.
Wiedziaa, e potrzebujesz czasu i ona... - Wstaem, nagle potrzebujc
wydosta si z tego pokoju i domu i ruszy w drog.
Nie skoczy nam si czas, - powiedziaa cicho, prawie jakby bagaa...i niech
mnie cholera jeli to nie bolao. - Nie skoczy si.
Gniew zapali si we mnie i zabrao mi to wszystko, by nie zaatakowa. Bo
trzymanie mnie w tej cholernej kabinie byo niczym wicej, ni strat czasu. Biorc
kilka gbokich oddechw, zadaem pytanie na ktre, nie byem pewien czy chc
dosta odpowied.
Widziaa jej mam?
Jej dolna warga zadraa.
Tak.
Zapaem wzrok siostry i przetrzymaem go.
Powiedz mi.
Jej mina powiedziaa, e bya to ostatnia rzecz jak chciaa zrobi.
Policja bya w jej domu cay dzie, po tym jak... wrcilimy. Rozmawiaam z
nimi, a potem z jej mam. Policja myli, e wasza dwjka ucieka. Albo
przynajmniej to powiedzieli jej mamie, ale myl e jeden z nich jest wtyk.
By w tym za bardzo nieugity.
Oczywicie, - mruknem.
Jej mama w to nie wierzy. Ona zna Katy. A Dawson utrzymywa z Beth pozory
i tak dalej. To wydawaoby si podejrzane dla kadego z dwoma komrkami
mzgowymi. - Klapna w d, ramiona opadajce na kolana. - To byo
naprawd trudne. Jej mama bya tak bardzo smutna. Mogam powiedzie, e
mylaa o najgorszym, zwaszcza po znikniciu Willa i Carissy, -

powiedziaa Dee, robic palcami cudzysw. - Naprawd z ni le.


Wina eksplodowaa jak rut, zostawiajc we mnie tuzin dziur. Mama Kat nie
powinna przez to przechodzi martwi si o swoj crk, tskni za ni i obawia
si najgorszego.
Daemon? Nie zostawiaj nas. Znajdziemy sposb by j odbi, ale prosz nie
zostawiaj nas. Prosz.
Patrzyem na ni w ciszy. Nie mogem zoy obietnicy, ktrej nie miaem
zamiaru dotrzyma i ona ju to wiedziaa.
Musz i. Wiesz o tym. Musz j odzyska.
Jej dolna warga zadraa.
Ale co jeli jej nie odzyskasz? Co jeli umieszcz ci tam razem z ni?
To przynajmniej bd z ni. Bd tam dla niej. - Podszedem do siostry i
ujem jej policzki. zy spyway w d, zbierajc si na moich palcach.
Nienawidziem kiedy pakaa, ale bardziej nienawidziem tego co dziao si z
Kat. - Nie martw si Dee. To o mnie tutaj mwimy. Wiesz cholernie dobrze, e
umiem wydosta si z kadej sytuacji. I wiesz, e j stamtd wydostan.
I nic na tym wiecie mnie nie powstrzyma.

Rozdzia 3
KATY
Byam zdumiona, e przez cae te koowrotki jakie robi mj mzg, byam zdolna by
zrobi co tak normalnego jak przebranie w wiee ciuchy czarne spodnie do
biegania i siw bawenian koszulk. Ubranie pasowao niepokojco idealnie, nawet
bielizna.
Jakby wiedzieli, e tu bd.
Jakby pomyszkowali w mojej szufladzie z bielizn i dostali mj rozmiar.
Chciaam czym rzuci.
Zamiast podda si temu, co najprawdopodobniej doprowadzioby do
przeczenia i ponownie zapewnioby twarz pen onyxu i lodowat wod, skupiam
si na mojej celi. Oh, przepraszam. Na moich kwaterach, jak przypomnia mi Dr.
Roth.
Bya prawie rozmiaru pokoju hotelowego, dobre dwadziecia osiem metrw
kwadratowych, albo co koo tego. Podoga bya z pytek, zimna pod moimi goymi
stopami. Nie miaam pojcia gdzie byy moje buty. Byo tam podwjne ko oparte
o cian, malutki stoliczek obok niego, szafa i telewizor zamontowany na cianie w
nogach ka. Na suficie byy przeraajce czarne punkty blu, ale nie byo nigdzie
wy z wod.
A naprzeciw ka byy drzwi.
Podchodzc do nich, pooyam opuszki palcw na drzwiach i ostronie je
popchnam, w poowie oczekujc spadajcej na mnie siatki zrobionej z onyxu.
Tak si nie stao.
W rodku bya maa azienka z kolejnymi drzwiami na kocu. Te byy
zamknite.
Okrciam si na picie i poszam z powrotem do sypialni.
Wycieczka do mojej celi nie wywoaa scen. Wyszlimy z pokoju w ktrym si
obudziam i prosto do windy, ktra otworzya si idealnie na przeciwko miejsca gdzie
byam teraz. Nie miaam nawet szansy by spojrze w d korytarza by zobaczy jak
duo byo pokoi, takich jak ten w ktrym byam teraz.

Zao si, e byo ich mnstwo.


Nie majc pojcia ktra bya godzina, czy bya noc czy dzie, powlokam si
do ka i pocignam w d brzowy koc. Usiadam i oparam si o cian,
podkurczajc nogi do piersi. Przycisnam koc pod brod i siedziaam twarz do
drzwi.
Byam zmczona zmordowana do samego rdzenia. Moje oczy byy cikie, a
ciao bolao z wysiku by nadal siedzie, ale myl o zaniciu przeraaa mnie jak
cholera. Co jeli kto by wszed do pokoju, kiedy bym spaa? To by naprawd realny
niepokj. Drzwi zamykay si od zewntrz, co znaczyo e byam kompletnie na ich
widzimisi.
By nie odpyn, skupiam si na tysicu pyta krcych w mojej gowie. Dr.
Roth wygosi to paszcz-i-sztylet owiadczenie o Luxenach stojcych za wojn ktra
zacza si Bg wie jak dawno temu. Nawet jeli tak byo, miao to teraz znaczenie?
Wtpiam. Nie kiedy ta generacja Luxen bya tak daleko odsunita od tego co mogli
ukartowa ich przodkowie. Szczerze, nawet nie rozumiaam dlaczego on to wywid.
By pokaza jak mao wiedziaam? Czy moe byo co wicej? I co z Bethany? Czy
ona naprawd bya niebezpieczna?
Potrzsnam gow. Nawet jeli Luxen zaczli wojn setki, jeli nie tysice lat
temu, to nie oznaczao e byli li. I jeli Bethany bya niebezpieczna, to pewnie miao
co wsplnego z tym co jej zrobili. Nie zamierzaam pozwoli im wcign si w ich
kamstwa, ale musiaam przyzna, e to co powiedzieli wytrcio mnie z rwnowagi.
Mj mzg wyprodukowa wicej pyta. Jak dugo planowali mnie tu trzyma?
Co ze szko? Moj mam? Pomylaam o Carissie. Zostaa przywieziona do miejsca
jak to? Nadal nie miaam pojcia jak skoczya bdc zmutowan. Ani dlaczego. Luc,
absurdalnie inteligentna i nawet troch przeraajca hybryda, pomg nam dosta si
do Mount Weather i ostrzeg e mog nigdy nie dowiedzie si co stao si Carissie.
Nie byam pewna czy mogam z tym y. Nie wiedza dlaczego skoczya w mojej
sypialni i zapada w samo destrukcj bya nie waciwa. I jeli skocz jak ona, albo
jak nieliczce si hybrydy ktre porwa rzd, co stanie si mojej mamie?
Bez odpowiedzi na adne z tych pyta, w kocu pozwoliam umysowi pj
tam, gdzie chcia, gdzie desperacko prbowaam nie pozwoli mu odej.
Daemon.
Moje oczy zamkny si i wypuciam oddech. Nie musiaam stara si, by go
zobaczy. Jego twarz zoya si w cao idealnie.
Jego wysokie koci policzkowe, usta ktre byy pene i prawie zawsze
wyraziste i te oczy te pikne zielone oczy, ktre byy jak dwa wypolerowane

szmaragdy, nienaturalnie jasne. Wiedziaam, e moja pami naprawd nie oddawaa


mu sprawiedliwoci. On posiada to mskie pikno, jakiego nie widziaam nigdy
wczeniej w moim yciu, o jakim czytaam jedynie w ksikach, ktre kochaam.
Czowieku, ju brakowao mi ksiek.
W swojej prawdziwej formie Daemon by nadzwyczajny. Kady Luxen by
zapierajco dech w piersiach pikny; bdc zrobionym ze czystego wiata, byli
fascynujcy do ogldania, jak widzenie gwiazdy z bliska.
Daemon Black mg by kujcy jak je ktry mia naprawd zy dzie, ale pod
ca t zbroj, by sodki, opiekuczy i niewiarygodnie bezinteresowny. Powici
wikszo swojego ycia chronic swoj rodzin i swj rodzaj, cigle stawiajc czoa
niebezpieczestwu, mao mylc o swoim wasnym bezpieczestwie. yam w
cigym strachu o niego. Chocia nie zawsze tak byo.
Nieproszona za spyna w d mojego policzka.
Opierajc brod na kolanach, wytaram wilgo. Modliam si eby byo z nim
w porzdku tak w porzdku jak mogo by. e Matthew, Dawson i Andrew
trzymali go na krtkiej smyczy. e nie pozwol mu zrobi tego, co wiem e chcia
zrobi: to samo co zrobiabym ja jeli sytuacja by si odwrcia.
Mimo e chciaam go potrzebowaam go by mnie potrzyma, to byo
ostatnie miejsce, w ktrym chciaam by si znajdowa. Naprawd ostatnie miejsce.
Z bolcym sercem, prbowaam myle o dobrych rzeczach lepszych
rzeczach- ale wspomnienia nie wystarczay. Istniaa silna szansa, e ju nigdy go nie
zobacz.
zy wylizgny si z moich zacinitych oczu.
Pakanie nic nie rozwizywao, ale trudno byo zatrzyma to w rodku kiedy
dopado mnie wyczerpanie. Trzymaam zamknite oczy, wolno liczc, dopki wze
nieuporzdkowanych, surowych emocji wrci w d garda.
Nastpn rzecz jak wiedziaam, to wyszarpywanie si ze snu, moje serce
walce a usta suche. Nie pamitaam zanicia, ale tak musiao by. Dziwne
mrowienie przesuno si po mojej skrze, kiedy nabieraam gbokich oddechw.
Miaam koszmar? Nie mogam sobie przypomnie, ale co byo nie tak.
Zdezorientowana, odrzuciam koc w ty i rozejrzaam si po ciemnej celi.
Kady misie w moim ciele napi si, kiedy moje oczy wyapay
ciemniejszy, grubszy cie w rogu przy drzwiach. Malekie woski na moim ciele

uniosy si. Powietrze utkno w moich pucach a strach zatopi swe lodowate pazury
w mj brzuch, zamraajc mnie na miejscu.
Nie byam sama.
Cie odsun si od ciany, szybko poruszajc si do przodu. Mj pierwszy
instynkt krzycza Arum i signam lepo po naszyjnik z opalu, za pno
uwiadamiajc sobie, e ju go nie miaam.
Nadal masz koszmary, - powiedzia cie.
Na dwik znajomego gosu, strach przeszed we wcieko tak potn, e
smakowaa jak kwas bateryjny. Byam na nogach zanim zdaam sobie z tego spraw.
Blake, - splunam.

Rozdzia 4
KATY
Mj mzg wyczy si i co o wiele prymitywniejszego i agresywniejszego przejo
kontrol. Czuam okropne, pochaniajce uczucie zdrady. Wyrzucajc rami, moja
pi poczya si z czym, co wydawao si by koci policzkow Blake'a. Nie
byo to te jakie dziewczyskie uderzenie. Woyam w ten cios kad czstk
gniewu i stumionej nienawici jak czuam.
Wypuci wystraszony jk, kiedy palcy bl zataczy na mojej doni.
Katy...
Ty draniu! - znowu si zamachnam, tym razem moje kostki wbiy si w jego
szczk.
Znowu chrzkn z blu, kiedy zatoczy si do tyu.
Jezu.
Obrciam si apic ma lampk obok mojego ka i bez ostrzeenia, w
grze zapalio si wiato. Nie byam pewna jak to si stao. Jeli moje zdolnoci tu
nie dziaay, to Blake'a te nie powinny. Nagy widok rozproszy mnie, a Blake z tego
skorzysta.
Skoczy do przodu, zmuszajc mnie do cofnicia si od lampy.
Nie robibym tego na twoim miejscu, - ostrzeg.
Pieprz si. - Znw wyrzuciam rk.
Zapa moj pi i wykrci. Ostry bl wystrzeli w gr mojego ramienia i
sapnam. Okrci mnie wkoo, a ja kopnam. Puszczajc moj rk, ledwie unikn
uderzenia moim kolanem.
To jest mieszne, - powiedzia, mruc piwne oczy. Gniew kipia w zielonych
plamkach .
Zdradzie nas.

Blake tak jakby wzruszy ramionami, no a ja tak jakby znowu straciam nad
sob panowanie.
Rzuciam si na niego jak jaki ninja bardzo kiepski ninja, bo atwo unikn
mojego ataku. Moja lewa noga wbia si w ko a nastpnej sekundy on wpad mi na

plecy. Powietrze ucieko z moich puc, kiedy zatoczyam si naprzd, uderzajc w


ku po mojej stronie i tym samym odsuwajc je na cian.
Jego kolana dotkny materaca kiedy zapa moje ramiona, przekrcajc mnie
na plecy. Wycigajc mi rce nad gow, pochyli si nade mn, pochylajc swoj
twarz cale od mojej i nisko powiedzia,

Przesta, Katy. Wszdzie s kamery. Nie zobaczysz ich, ale one tam s.
Obserwuj nas teraz. Mylisz, e jak wczyy si wiata? To nie magia, a oni
zapeni cay pokj onyksem. Nie wiem jak ciebie, ale mnie to nie rajcuje.

Walczyam by go z siebie zepchn, a on zmieni pozycj tak, e jego kolana


przyciskay si do moich ng, wic je. Panika czogaa si we mnie, powodujc e
mj puls skaka. Nie lubiam czu jego wagi na sobie. To przypominao mi o tym jak
zakrada si w nocy do mojego domu i spa przy mnie. Jak obserwowa mnie kiedy
spaam. Mdoci nadeszy szybko, a panika wzrosa.
Za ze mnie!
No nie wiem. Pewnie znowu mnie uderzysz.
Jakby zgad! - podrzuciam biodra, ale on nie drgn, a moje serce walio tak
szybko, e byam pewna e bd miaa zawa.
Blake potrzsn mn.
Musisz si uspokoi. Nie skrzywdz ci. Okej? Moesz mi zaufa.
Gapic si rozszerzonymi oczami, zamiaam si.
Zaufa ci? Jaja sobie robisz?
Tak naprawd nie masz wyboru. - Brzowe wosy opady na jego czoo.
Zazwyczaj byy wystylizowane na ten artystyczny niead, ale wygldao na to
e dzi skoczy mu si el.
Chciaam uderzy go jeszcze raz i siowaam si z jego uciskiem, docierajc
donikd.
Zami ci twarz!
To zrozumiae. - Napar na mnie, mruc oczy. - Wiem, e nie mamy zbyt
stabilnego zwizku...
Nie mamy adnego zwizku. Nie mamy nic! 6 - Oddychajc ciko, zmusiam
minie by przestay dre. Kilka chwil mino kiedy wpatrywa si we mnie,
patki nosa zafaloway, a usta zacisn w tward, ponur kresk. Chciaam
odwrci wzrok, ale robic to okazaabym sabo a byaby to najgorsza rzecz
6 Nie mamy nic, nie mamy nic oooooo... do stracenia, nie mamy nic....

- czy tylko mi si to skojarzyo z piosenk?

jak mogabym pokaza. - Nienawidz ci. - Bez sensu wydawao si to


mwi, ale to poprawio mi samopoczucie.
Wzdrygn si i kiedy przemwi, jego gos by ledwo ponad szeptem.

Nienawidziem ci okamywa, ale nie miaem wyjcia. Cokolwiek bym ci


powiedzia, ty powiedziaaby Daemonowi a on pozostaym Luxenom. A nie
mogem na to pozwoli. Daedalus te nie. Ale to nie my jestemy tymi zymi.
Potrzsnam gow, zdbiaa i wkurzona do granic.

Wy jestecie tymi zymi! Wrabialicie nas! Od samego pocztku. To


prowadzio do tego. A ty im pomoge. Jak moge?
Musielimy.
To jest moje ycie. - zy wciekoci zamgliy mi wzrok, bo teraz nie miaam
kontroli nad moim yciem, po czci dziki niemu i zmagaam si by utrzyma
gos na poziomie. - Czy co z tego byo prawd? Chris? Ty chccy go stamtd
wydosta?

Blake nie powiedzia nic przez dug chwil.


Wypucili by Chrisa w kadej chwili. Historia o nich przetrzymujcych go
wbrew jego woli bya tylko tym historyjk, eby zdoby twoj przychylno.
Skur-wy-syn., - wysyczaam.
Zostaem wysany, by upewni si e mutacja si powioda. Nie wiedzieli co
planowali mj wujek i Dr. Michaels, ale kiedy ju mieli pewno e mutacja
si przyja musieli wiedzie kto ci zmutowa i jak silne to byo. Wanie
dlatego wrciem po tym jak... jak ty i Daemon pozwolilicie mi odej.
Nasze miosierdzie tamtej nocy byo ostatecznym gwodziem do trumny. To
byo tak ironicznie smutne. Chciaam wydrapa mu oczy.
Wypuci rwany oddech.
Musielimy upewni si, e bya na to wystarczajco silna. Wiedzieli, e
Dawson wrci po Beth, ale chcieli przekona si jak daleko zajdziesz ty.
Na to? - wyszeptaam. - Czym jest to?
Prawd, Katy, rzeczywist prawd.
Tak jakby by zdolny do mwienia prawdy. - Skrciam ciao, prbujc go z
siebie zrzuci. Mamroczc kolejne przeklestwo, unis si, nadal trzymajc
moje nadgarstki i cign mnie z ka. Moje goe stopy lizgay si po
pytkach, kiedy cign mnie do azienki. - Co ty robisz?
Myl, e musisz ochon, - odpowiedzia, zaciskajc szczk.

Zapierajc si, wszystko co zdziaaam to starcie spodu moich stp. Bdc ju


w azience, rzuciam si do boku, a on wpad na zlew. Zanim ponownie mogam
zacz si na niego rzuca, popchn mnie do tyu.
Machajc ramionami jak na szpilkach, wpadam na may kant prysznica i
wyldowaam w nim na tyku. Ostry przebysk blu wystrzeli w gr krgosupa.
Blake pochyli si, jedn doni przyciskajc moje rami, drug sigajc lepo
na bok. Sekund pniej, lodowata woda prysna z gowicy prysznica.
Wrzeszczc, wyrywaam si by wsta, ale jego druga do wyldowaa na
moim ramieniu, trzymajc mnie nieruchomo, gdy lodowata woda mnie przemaczaa.
Bekotaam, chronic si rkami przed zimnem.
Wypu mnie std!
Nie dopki nie bdziesz gotowa mnie wysucha.
Nie ma nic co moesz powiedzie! - Przemoczone ciuchy przylgny do mojej
skry. Stay strumie wody przyklei mi wosy do twarzy. Bojc si, e
prbowa mnie utopi, zamierzyam si na jego twarz, ale on strzsn moje
donie.
Posuchaj mnie. - Chwyci mnie pod brod, palce wbija mi w policzki,
zmuszajc mnie bym na niego spojrzaa. - Wi mnie ile chcesz, ale czy mylisz
e nie byaby tu nawet, gdyby nigdy mnie nie spotkaa? Jeli tak, to jeste
szalona. W chwili, w ktrej Daemon ci zmutowa, twj los zosta
przypiecztowany. Jeli chcesz si wkurza na kogo, to wkurzaj si na niego.
To on postawi ci w tej sytuacji.
Blake zszokowa mnie, e a zaniemwiam.
Jeste popieprzony. Obwiniasz o to Daemona? On uratowa mi ycie. Ja...
On ci zmutowa, wiedzc e by obserwowany. Nie jest gupi. Musia
wiedzie, e DOD si dowie.
Tak naprawd, on i jego rodzina nie wiedzieli o hybrydach, pki ja si w ni
nie zmieniam.
To jest dla ciebie takie typowe, Blake. Wszystko jest win innych.
Zmruy oczy, a wtedy zielone plamki pogbiy si.
Nie apiesz tego.
Masz racj. - strzsnam jego rk z mojej twarzy. - Nigdy tego nie zaapi.
Wycofujc si, pokrci gow kiedy ja wytaczaam si spod prysznica.

Wycign rk, wyczy wod i chwyci rcznik rzucajc go mi.


Nie prbuj mnie znowu uderzy.
Nie mw mi co mam robi. - Uywajc rcznika, sprbowaam si wysuszy
najlepiej jak mogam.
Zacisn pici.
Suchaj, rozumiem. Jeste na mnie wkurzona. wietnie. Przebolej to, bo s
waniejsze rzeczy.
Przebole to? - Zamierzaam udusi go tym rcznikiem.
Tak. - Opar si o zamknite drzwi, mierzc mnie wzrokiem. - Naprawd nie
masz pojcia co si dzieje, Kat.
Nie nazywaj mnie tak. - wycieraam ubrania wciekle, cho bezskutecznie.
Uspokoia si ju? Ja musz co powiedzie, a ty musisz sucha. Wszystko
jest nie tak jak mylisz. I auj, e nie mogem powiedzie ci prawdy
wczeniej. Nie mogem, ale teraz to robi.
Suchy miech opuci moje usta, kiedy krciam gow w niedowierzaniu.
Jego oczy zmruyy si i podszed krok bliej. Moje plecy wyprostoway si w
ostrzeeniu, a on ju si nie zbliy.
Wyjanijmy sobie jedn rzecz. Jeli Daemon byby gdzie zamknity,
wrzuciaby wszystkich razem z dziecitkiem Jezus, pod autobus by go
uwolni. Mylisz, e ja tak zrobiem. Wic nie zachowuj si jakby bya lepsza
ode mnie.
Zrobiabym to? Tak, ale rnica midzy nami bya taka, e Blake szuka
akceptacji i przebaczenia po mwieniu wicej kamstw ni prawd. I dla mnie, to byo
kompletnie szalone.
Mylisz, e moesz to usprawiedliwi? C, jeste w bdzie. Nie moesz.
Jeste potworem, Blake. Prawdziwym, yjcym i oddychajcym potworem.
Nic, nie wane jakie s twoje intencje czy jaka jest prawda, nigdy tego nie
zmieni.
May bysk niepokoju przewin si w jego staym spojrzeniu.
Zabrao mi to wszystko, by nie wyrwa wieszaka na rczniki ze ciany i nie
wpakowa mu go w oko. Odrzuciam rcznik na bok, trzsc si bardziej z gniewu
ni z zimna przenikajcego przez moje ubrania.
Odepchn si od drzwi, a ja zrobiam krok w ty bdc w gotowoci.

Zmarszczy brwi.
Daedalus nie s tymi zymi. - Otwierajc drzwi azienkowe, wyszed. - To jest
rzeczywisto.
Poszam za nim.
Jak moesz to mwi ze szczer min?
Usiad na ku.
Wiem co mylisz. Chcesz ich zwalczy. Rozumiem to. Naprawd. I wiem, e
okamaem ci praktycznie we wszystkim, ale nie uwierzyaby w prawd nie
widzc jej. I kiedy ju to zrobisz, rzeczy si zmieni.
Na tym wiecie nie byo nic, co mogli powiedzie bym zmienia zdanie, ale
pojam te bez sens kcenia si z nim o to.
Musz zaoy suche ciuchy.
Zaczekam.
Gapiam si na niego.
Nie zostajesz tu, kiedy bd si przebiera.
Spojrza w zirytowaniu.
Id przebra si do azienki. Zamknij drzwi. Twoja cnota jest przede mn
bezpieczna. - A potem mrugn. - No chyba e chcesz ebym to zmieni, wtedy
pisz si na to. Robi si tu czasem nudno.
Moja do wierzbia by chwyci za bardzo nie damskie miejsce i cisn.
Sowa ktre wyszy z moich ust byy moimi wasnymi. Czuam je. Wierzyam w nie.
Pewnego dnia ci zabij, - obiecaam.
Szeroki umiech pojawi si na jego twarzy, kiedy napotka mj wzrok.
Ju zabijaa, Katy. Wiesz jakie to uczucie, zabra komu ycie, ale nie jeste
morderczyni. Nie jeste zabjczyni. - Skwitowa mj ostry wdech
wiedzcym spojrzeniem. - Przynajmniej, jeszcze nie.
Odwrciam si, zwijajc donie w pici.

Tak jak powiedziaem, to nie my jestemy li. Luxeni s, a ty zobaczysz e nie


kami. Jestemy tu by powstrzyma ich przed przejciem dowodzenia.

Rozdzia 5
KATY
W chwili, w ktrej Blake i ja wyszlimy z mojej celi, dwch wojskowych goci nas
otoczyo. Jednym z nich by Archer. Widzenie jego znajomej twarzy nie przynioso
ciepych uczu. On i drugi go byli ciko uzbrojeni.
Poprowadzili Blake'a i mnie do windy, a ja wykrciam szyj starajc si
spojrze za nich, by mie jakie rozpoznanie w otoczeniu. Byo kilka drzwi takich jak
moje i wygldao to dokadnie jak korytarz w Mount Weather. Cika rka
wyldowaa na moich plecach, wystraszajc mnie.
To by Archer.
Posa mi spojrzenie, ktrego nie mogam rozszyfrowa, a potem byam w
windzie, cinita midzy nim a Blakem. Nie mogam nawet podnie rki eby
odgarn mokre, zimne wosy ktre przyczepiy mi si do karku, bez trcenia ich.
Archer pochyli si do przodu, wciskajc guzik ktrego nie mogam zobaczy
przez jego mamucie ciao. Zmarszczyam brwi, uwiadamiajc sobie e nie
wiedziaam ile piter miao to miejsce.
Jakby czytajc mi w mylach, Blake spojrza na mnie.
Teraz jestemy pod ziemi. Wikszo bazy jest pod ziemi z wyjtkiem
dwch wyszych poziomw. Jeste na sidmym pitrze. Sidme i szste pitro
jest przeznaczone dla... no, goci.
Zastanawiaam si dlaczego mi to w ogle mwi. Rozkad budynku musia
by naprawd wan informacj. To tak jakby... jakby ufa mi z t wiedz, tak
jakbym ju bya jedn z nich. Wyrzuciam z gowy to niedorzeczne wyobraenie.
Masz na myli winiw?
Archer zesztywnia przy mnie.
Blake to zignorowa.
Pite pitro mieci Luxen, ktrzy si przystosowuj.
Od ostatniego przybycia Luxen, czyli wtedy kiedy wyldowali Daemon i jego
rodzina, wicej ni osiemnacie lat temu, nie mogam wyobrazi sobie jak oni wci

ich przystosowywali. Mj wyedukowany pomys by taki, e to byli Luxeni, ktrzy


jak uwaano nie pasowali do ludzi z tego czy innego powodu. Zadraam.
Pod ziemi? Nienawidziam uczucia bycia pod ziemi. To za bardzo
przypominao bycie martwym, albo pogrzebanym.
Wysunam si spomidzy tej dwjki, odchodzc do tyu kiedy nabraam
powietrza. Blake obserwowa mnie zaciekawiony, ale to Archer pooy do na
moim ramieniu, pocigajc mnie naprzd tak, ebym nie bya za nimi, jakbym miaa
ich dgn w plecy moim niewidzialnym noem.
Winda zatrzymaa si, a drzwi si rozsuny. Natychmiast wyapaam zapach
jedzenia wieego chleba i gotowanego misa. Mj odek obudzi si do ycia,
burczc jak troll.
Brew Archera pojechaa do gry.
Blake si rozemia.
Moje policzki paliy. Dobrze wiedzie, e moja duma i zaenowanie byy nadal
nienaruszone.
Kiedy ostatnio jada? - zapyta Archer. To by pierwszy raz kiedy przemwi,
odkd byam z nim i Dr. Rothem.
Zawahaam si.
Ja... nie wiem.
Zmarszczy brwi, a ja odwrciam wzrok kiedy wyszlimy do szerokiego
jasno owietlonego korytarza. Szczerze nie miaam pojcia jaki by dzie, ani ile dni
nie jadam. Do czasu kiedy poczuam jedzenie, nie byam nawet godna.
Spotkasz si z Dr. Rothem. - Powiedzia Blake, kierujc si w lewo.
Rka na moim ramieniu zacisna si i nawet jeli chciaam j odepchn, to i
tak stanam nieruchomo. Archer wyglda jakby wiedzia jak zama kark w sze
sekund. Wzrok Blake'a przeszed z rki Archera na jego twarz.
Najpierw pjdzie co zje, - powiedzia Archer.
Blake zaprotestowa.
Doktor czeka. Tak samo...

Mog poczeka kilka minut duej, eby dziewczyna moga co zje.


Cokolwiek. - Blake podnis jedn do w gecie ktry mwi, To twj
problem, nie mj. - Dam im zna.
Archer pokierowa mnie do prawej strony. Tylko wtedy zdaam sobie spraw,
e drugi onierz poszed z Blakiem. Przez sekund, wszystko zawirowao, gdy
zaczlimy i. Archer chodzi jak Daemon, biorc dugie, szybkie kroki. Walczyam
by nady, podczas wchaniania kadego szczegu tego gdzie byam. Jakich byo
nie wiele. Wszystko byo biae i owietlone przez jasny tor wiata. Identyczne drzwi
byy w szeregach po obu stronach niekoczcego si korytarza. Niski szum rozmw
za zamknitymi drzwiami by ledwie rozpoznawalny.
Zapach jedzenia przybra na sile i wtedy doszlimy do podwjnych, szklanych
drzwi. Archer otworzy je woln rk. Czuam si jakbym bya eskortowana do
pokoju dyrektora, a nie do normalnie wygldajcej stowki.
Czyste, kwadratowe stoy rozmieszczone byy w trzech rzdach. Wikszo z
tych z przodu bya zajta. Archer zaprowadzi mnie do pierwszego pustego stolika i
popchn na siedzenie. Strzeliam w niego spojrzeniem, nie bdc wielk fank bycia
poniewieran.
Zosta tu, - powiedzia, potem odwrci si na picie.
Gdzie do diaba myla, e bym posza? Patrzyam jak podchodzi do przodu,
gdzie czekaa krtka kolejka ludzi.
Nadal mogam zaryzykowa ucieczk nie wiedzc gdzie i, ale mj brzuch
fikn na ten pomys. Wiedziaam ile piter byo nad nami. Przeskanowaam
pomieszczenie i moje serce zatono. Mae, czarne dziury byy wszdzie, a kamery
nie byy tak ukryte. Kto pewnie mnie teraz obserwowa.
Mczyni i kobiety w fartuchach laboratoryjnych i mundurach, posyajcy
nic wicej od zaciekawionych spojrze, kiedy przechodzili obok. Siedziaam
niewygodnie prosto, zastanawiajc si jak bardzo przyzwyczajeni byli do ogldania
porwanej nastolatki wystraszonej na mier.
Pewnie bardziej ni chciaam wiedzie.
Jestemy tu by ich powstrzyma.
Sowa Blake'a wrciy do mnie i zassaam oddech. Powstrzyma kogo? Jak
Luxen mogli by zymi gomi? Mj umys pdzi, zapany midzy chci
dowiedzenia si co mia na myli, a nie ufaniem adnemu jego sowu.
Archer wrci z talerzem jajek i bekonu w jednej rce i maym kartonikiem

mleka w drugiej. Postawi je przede mn bez sowa, potem wyj plastikowy widelec.
Gapiam si na talerz, kiedy Archer usiad naprzeciwko. Gula uformowaa si
w moim gardle, gdy signam wolno, przykrywajc doni widelec. Nagle
pomylaam o tym co powiedzia Blake o jego pobycie tutaj o tym jak wszystko
byo pokryte onyxem. Czy to bya prawda? Widelec by najwyraniej nie szkodliwy i
ju nie miaam pojcia w co wierzy.
Wszystko w porzdku, - powiedzia Archer.
Moje palce owiny si wok plastikowego widelca i kiedy nic nie zabolao,
wypuciam oddech ulgi.
Dzikuj ci.
Obserwowa mnie, jego ekspresja mwia mi e nie mia pojcia za co mu
dzikowaam i ja tak jakby te si nad tym zastanawiaam. Byam zaskoczona jego
yczliwoci. Albo przynajmniej uwaaam, e to bya yczliwo. On mg by jak
Blake i ten drugi facet, majc gdzie to e umieraam z godu.
Szybko zjadam swj posiek. Cay proces by niezrczny na bolesnym
poziomie. Nic nie mwi i ani razu nie zdj ze mnie oczu, jakby by w gotowoci na
sztuczki. Nie byam pewna czego oczekiwa ode mnie z plastikowym talerzem i
widelcem. Raz jego wzrok wydawa si pj do mojego lewego policzka, a ja nie
byam pewna na co si gapi. Nie patrzyam w lustro, kiedy si przebieraam.
Jedzenie smakowao jak trociny i moja szczka bolaa od przeuwania, ale
wyczyciam talerz, wiedzc e potrzebowaam energii.
Kiedy skoczyam, talerz i sztuce zostay na stole. Do Archera znowu bya
na moim ramieniu. Nasza powrotna wycieczka bya cicha, a hol troch bardziej
zatoczony. Zatrzymalimy si na zewntrz zamknitego pokoju. Bez pukania,
otworzy drzwi.
Kolejny pokj medyczny.
Biae ciany. Szafki. Tace z urzdzeniami. St ze... strzemionami.
Cofnam si, potrzsajc gow. Moje serce walio szalenie szybko, kiedy mj
wzrok przeskakiwa z Dr. Rotha na Blake'a, ktry siedzia na plastikowym krzele.
Po gociu, ktry wczeniej by z Blakiem nie byo ladu.
Rka Archera zacisna si i zanim mogam wydosta si za drzwi, zatrzyma
mnie.

Nie, - powiedzia delikatnie, do gono bym tylko ja usyszaa. - Nikt nie


chce powtrki z wczoraj.
Moja gowa szarpna si do niego, a moje oczy zczyy si z jego
niebieskimi.
Nie chc tego robi.
Nie mrugn.
Nie masz wyboru.
zy wypeniy moje oczy, kiedy jego sowa do mnie dotary. Rzuciam okiem
na doktora, potem na Blake'a. Ten ostatni odwrci wzrok, misie zadra w jego
szczce. Beznadziejno tego wszystkiego uderzya we mnie. Do tego momentu, nie
wiem co tak naprawd sobie mylaam. e nadal miaam co do powiedzenia w tym
co bdzie si dziao wok i mi?
Dr. Roth odchrzkn.
Jak si dzi czujesz, Katy?
Chciaam si zamia, ale mj gos wyszed jak skrzek.
A jak mylisz?
Bdzie ci atwiej. - Odsun si na bok, wskazujc na st. - Zwaszcza kiedy
bdziemy mie to z gowy.
Cinienie opado na moj pier a moje pici otwieray si i zamykay po
bokach. Nigdy przedtem nie miaam ataku paniki, ale byam cakiem pewna e
dzieliy mnie od niego sekundy.
Nie chc ich w pokoju. - Sowa wyszy szybko i zgrzytliwie.
Blake obejrza si wok i wsta, przewracajc oczami.
Zaczekam na zewntrz.
Chciaam go kopn kiedy przechodzi obok, ale nadal by tam Archer.
Odwrciam si do niego, czuam jakby moje oczy pczniay mi w gowie.
Nie, - powiedzia, ruszajc by stan przed drzwiami. Zczy rce. - Ja nie
wychodz.

Chciaam paka. Nie bdzie moliwoci obrony. Pomieszczenie, tak jak


korytarz i stowka, miao byszczce ciany. Bez wtpienia bya to mieszanka
onyksu i diamentw.
Doktor przekaza mi jedn z tych obrzydliwych szpitalnych tog, po tym
wskaza zasonk.
Moesz si tam przebra.
W odrtwiaej mgle, poszam za parawan. Moje palce szarpay za ubrania, a
potem za tog. Wychodzc zza zasony, moje ciao byo gorce i zimne, nogi sabe
kiedy wystpiam naprzd. Wszystko byo za jasne, a moje ramiona trzsy si kiedy
podniosam si na usztywniony st. Chwyciam mae nitki togi, niezdolna by
spojrze w gr.
Najpierw pobior ci krew, - powiedzia doktor.
Wszystkiego co stao si potem byam albo bardzo wiadoma, albo kompletnie
od tego oderwana. Ostro igy, ktra wbia mi si w y, poczuam a w palcach u
stp, potem delikatne pocignicie toku w strzykawce zamontowanej na kocu igy .
Doktor mwi do mnie, ale nie bardzo go syszaam.
Kiedy byo ju po wszystkim i znw byam w moich ubraniach, usiadam na
stole, gapic si na biae sneakersy ktre mi da. Byy w moim rozmiarze idealnie
dopasowane. Moja pier unosia si i opadaa w gbokich, powolnych oddechach.
Byam odrtwiaa.
Dr. Roth wyjani e sprawdz krew. Co ze sprawdzaniem poziomu mutacji,
diagnostyki mojego DNA tak by mona je byo przestudiowa. Powiedzia mi, e nie
byam w ciy, co byo czym co ju wiedziaam; prawie si rozemiaam na to, ale
czuam e bdzie mi niedobrze jeli zrobi co innego ni oddychanie.
Po tym jak wszystko zostao powiedziane i zrobione, Archer wystpi do
przodu i wyprowadzi mnie z pokoju. Przez cay czas nie powiedzia sowa. Kiedy
pooy do na moim ramieniu, strzsnam j nie chcc by przez nikogo dotykana.
Ju mnie nie dotkn.
Blake opiera si o cian na zewntrz biura, jego oczy otwary si kiedy drzwi
za nami si zatrzasny.
No w kocu. Spniamy si.
Trzymaam zapiecztowane usta, bo jeli bym je otworzya by co powiedzie,
to bym si rozpakaa. A nie chciaam paka. Nie przed Blakiem i Archerem ani

przed nikim.
Okej. - Blake wydoby sowo, kiedy skierowalimy si w d korytarza. - To
powinno by zabawne.
Nie odzywaj si, - powiedzia Archer.
Blake zrobi min, ale zosta cicho pki nie zatrzymalimy si przed
zamknitymi, podwjnymi drzwiami z rodzaju takich, jakie widzisz w szpitalach.
Wcisn czarny przycisk na cianie i drzwi si otworzyy, ukazujc sieranta Dashera.
Ubrany by tak jak wczeniej, w wojskowy mundur.
Ciesz si, e w kocu moga do nas doczy.
Nerwowy, brzmicy szalenie miech znowu zabulgota mi w gardle.
Przepraszam. - Uciek mi chichot.
Caa trjka facetw skierowaa na mnie swj wzrok. Spojrzenie Blake'a byo
najbardziej zaciekawione, ale ja potrzsnam gow i wziam kolejny, gboki
oddech. Wiedziaam, e musz si trzyma. Musiaam by uwana i zachowa swoje
arty dla siebie. Byam tak daleko za lini wroga. Zewirowanie i kpiel w onyksie
nie byoby pomocne. Zaamanie si i znalezienie rogu by si pokoysa te nie.
To bya trudna prawdopodobnie najtrudniejsza rzecz jak zrobiam ale
poskadaam si do kupy.
Sierant Dasher zakoysa si na pitach.
Jest co, co chciabym ci pokaza, Katy. Mam nadzieje, e to uatwi dla ciebie
rzeczy.
Wtpliwie, ale poszam za nim. Korytarz rozgazia si w dwa hole i
poszlimy prawym. To miejsce musiao by ogromne ogromn mas holw i pokoi.
Sierant zatrzyma si przed drzwiami. Na cianie znajdowa si panel
kontrolny z mrugajcym czerwonym wiatekiem na wysokoci oka. Stan przed
nim. wiato zmienio si na zielone, pojawi si dwik syczenia i drzwi otworzyy
si, pokazujc duy kwadratowy pokj peen doktorw. To byo laboratorium i
poczekalnia w jednym. Przeszam przeze, natychmiast krzywic si na zapach
antyseptykw. Widok i zapach sprowadzi fal wspomnie.
Rozpoznawaam takie pokoje - byam ju w takich pokojach.

Z moim tat kiedy by chory. Spdza czas w pokoju bardzo podobnym do


tego, kiedy leczy si na raka. To mnie sparaliowao.
Na rodku pomieszczenia byo kilka stosikw w ksztacie U; kady z nich
zawiera dziesi foteli, ktre wiedziaam e byy wygodne. Wiele byo zajtych
przez ludzi ludzi w kadej fazie choroby. Z optymizmem, ze wiatem w oczach
ostatnio zdiagnozowani, ledwie wiadomi tego, gdzie byli i kady z nich by
podczony do torebek z pynem i czym co wygldao jak chemia. To by przejrzysty
pyn, ale lni pod wiato, jak Dee kiedy zanikaa i si pojawiaa.
Doktor przespacerowa si, sprawdzajc torebki i gawdzc z pacjentami. Z
tyu znajdowao si kilka dugich stow gdzie ludzie zagldali do mikroskopw i
odmierzali leki. Niektrzy byli przy komputerach, ich biae paszcze laboratoryjne
obejmoway krzesa.
Sierant Dasher zatrzyma si obok mnie.
To jest ci znajome, prawda?
Spojrzaam na niego ostro, mglicie wiadoma Archera przyklejonego do
mojego drugiego boku, a Blake odsun si do tyu. Najwyraniej nie by tak
rozmowny przy sierancie.
Tak. Skd wiesz?
Pojawi si may umieszek.
Odrobilimy prac domow. Jakiego rodzaju raka mia twj tata?
Wzdrygnam si. Sowa rak i tata nadal niosy potne uderzenie.
Mia raka mzgu.
Wzrok sieranta Dashera przesun si do stanowiska najbliej nas.
Chciabym, eby kogo poznaa.
Zanim mogam co powiedzie, poszed do przodu, zatrzymujc si przy
jednym z ek, ktre byo do nas tyem. Archer skin, a ja niechtnie spojrzaam na
co patrzy sierant.
To byo dziecko. Moe dziewicioletnie albo dziesicioletnie i z blad skr i
ys gow. Nie mogam powiedzie czy by to chopiec czy dziewczynka, ale oczy
dziecka byy jasno niebieskie.

To jest Lori. Jest nasz pacjentk. - Mrugn do modej dziewczynki. - Lori, to


jest Katy. - Lori zwrcia te wielkie, przyjacielskie oczy na mnie kiedy
wycigna ma, okropnie blad do. - Hej, Katy.
Wziam jej zimn do i potrzsnam, niepewna co innego zrobi.

Hej.
Jej umiech rozszerzy si.
Czy ty te jeste chora?
Na pocztku nie wiedziaam co powiedzie.
Nie.
Katy jest tu by nam pomc, - powiedzia sierant Dasher, gdy maa zabraa
rk, wsuwajc j pod blado siwy kocyk. - Lori ma choniaka centralnego
ukadu nerwowego, czwartego stopnia.
Chciaam odwrci wzrok, bo byam tchrzem i wiedziaam. To by ten sam
rodzaj raka, jakiego mia mj tata. Najbardziej prawdopodobne, ostateczny. To nie
byo sprawiedliwe. Lori bya za moda na co takiego.
Umiechn si do dziewczynki.
To agresywna choroba, ale Lori jest bardzo silna.
Przytakna energicznie.
Jestem silniejsza ni wikszo dziewczynek w moim wieku!
Zmusiam si do umiechu ktrego nie czuam, kiedy sierant odsun si na
bok, pozwalajc doktorowi sprawdzi torebki. Jej jasnoniebieskie oczka skakay po
naszej trjce.
Oni daj mi lekarstwo, ktre mi pomoe, - powiedziaa, przygryzajc doln
warg. - I to lekarstwo nie sprawia, e czuj si tak le.
Nie wiedziaam co powiedzie i nie mogam mwi, a odeszlimy od
dziewczynki i poszlimy do rogu, gdzie nikomu nie wchodzilimy w drog.
Dlaczego mi to pokazujesz? - zapytaam.
Rozumiesz srogo choroby, - powiedzia, kierujc wzrok na podog
laboratorium. - Jak rak, autoimmunologiczne choroby, zapalenia staww i

wiele innych rzeczy mog okra osob z ycia, czasem nawet zanim si
zacznie. Dekady miny na szukaniu lekarstwa na raka czy na Alzheimera, bez
skutku. Kadego roku, powstaje nowa choroba, zdolna do zniszczenia ycia.
Wszystko z tego byo prawd.
Ale tu, - powiedzia, rozkadajc ramiona szeroko, - stajemy przeciwko
chorobie z twoj pomoc. Twoje DNA jest dla nas bezcenne, tak samo jak
chemiczny skad Luxen. Moglibymy zaszczepi ci wirusem AIDS, a ty by
nie zachorowaa. Prbowalimy. Cokolwiek co jest w DNA Luxen, sprawia e
oboje oni i hybrydy opieraj si wszystkim ludzkim chorobom. Tak samo jest z
Arum.
Dreszcz przeszed mi po krgosupie.
Ty naprawd zaszczepiasz chorobami hybrydy i Luxenw?
Przytakn.
Tak robimy. To umoliwia nam zbadanie jak ciaa hybryd i Luxen zwalczaj
chorob. Mamy nadziej, e uda nam si je zastpi i w niektrych
przypadkach si nam powiodo, zwaszcza z LH-11.
LH-11? - zapytaam, patrzc teraz na Blake'a. Rozmawia z innym maym
dzieckiem chopakiem ktry dostawa torebk z pynem. miali si. To
wydawao si... normalne.
Powielanie genu, - wyjani sierant. - To spowalnia wzrost penosprawnych
guzw. Lori dobrze na to zareagowaa. LH-11 jest produktem lat bada. Mamy
nadziej, e to jest odpowied.
Nie wiedziaam co powiedzie, kiedy mj wzrok przesun si po pokoju.
Lek na raka?
I na wiele innych chorb, Katy. O to wanie chodzi Daedalusowi i moesz
pomc si temu zici.
Opierajc si o cian, ugniataam donie. Cz mnie chciaa wierzy w to co
syszaam i widziaam e Daedalus chciao tylko znale lekarstwo na choroby
ale wiedziaam lepiej. Wierzenie w to byo jak wierzenie w Mikoaja.
I to wszystko? Wy tylko prbujecie uczyni wiat lepszym miejscem?
Tak. Ale istniej te inne sposoby, poza moliwociami lekw, by uczyni
wiat lepszym miejscem. Sposoby jakimi ty moesz uczyni wiat lepszym
miejscem.

Czuam si jakbym bya chwalonym towarem, ale nawet w pozycji w ktrej si


znajdowaam, mogam rozpozna jak potne mogo by lekarstwo na miertelne
choroby, jak bardzo zmienio by ono wiat na lepsze. Zamykajc oczy, wziam
gboki oddech.
Jak?
Chod. - Dasher uj mj okie, nie dajc mi za bardzo wyboru. Poprowadzi
mnie na przeciwny koniec laboratorium, gdzie sekcje ciany okazay si by
okiennic. Zapuka w cian. Okiennice podjechay do gry, wydajc seri
mechanicznych klikw. - Co widzisz?
Powietrze ucieko mi z puc.
Luxen, - wyszeptaam.
Nie miaam wtpliwoci, e ludzie siedzcy w pasujcych fotelach po drugiej
stronie okna, pozwalajc doktorom pobiera sobie krew, nie byli std. Ich pikno
byo nie do pomylenia. Tak jak i fakt, e wiele z nich byo w prawdziwych formach.
Ich delikatny blask wypeni pokj.
Czy ktrykolwiek z nich wyglda jakby nie chcia tu by? - zapyta, cicho.
Przyciskajc donie do okna, pochyliam si do przodu. Ci ktrzy nie wygldali
jak ludzkie arwki umiechali si i miali. Niektrzy co przeksili a inni gawdzili.
Wikszo nich bya starsza, strzelaabym e po dwudziestce czy trzydziestce.
adne z nich nie wygldao jak zakadnik.
Wygldaj Katy? - ponagli.
Potrzsnam gow, doszcztnie zdezorientowana. Byli tu z wasnej woli? Nie
mogam zrozumie jak.
Oni chc pomc. Nikt ich nie zmusza.
Ale wy zmuszacie mnie, - powiedziaam, wiadoma Archera za plecami. Zmusilicie Bethany i Dawsona.
Sierant Dasher przekrzywi gow na bok.
To nie musi by w ten sposb.
Wic nie zaprzeczasz?
Istniej trzy rodzaje Luxen, panno Swartz. S ci, ktrzy s jak ludzie po drugiej
stronie okna, Luxeni ktrzy rozumiej jak ich biologia moe polepszy nasze
ycia. Pniej s ci ktrzy przystosowali si do spoecznoci i ktrzy nie

ryzykuj.
A trzecia grupa?
Przez chwil by cicho.
Trzecia grupa to ta, ktrej przybycia baa si generacja przed nami. S tacy,
ktrzy chc przej kontrol nad Ziemi i zniewoli rodzaj ludzki.
Moja gowa odwrcia si do niego.
Co do diaska?
Jego oczy spotkay moje.
Jak mylisz ilu Luxen jest wok nas panno Swartz?
Potrzsnam gow.
Nie wiem. - Daemon wspomnia raz ilu myla, e tu byo, ale nie mogam
przywoa liczby. - Tysice?
Dasher przemwi z autorytetem.
Zamieszkujcych ziemi jest z grubsza czterdzieci pi tysicy.
Whoa. To byo duo.
Okoo siedemdziesit procent z tych z czterdziestu piciu tysicy si
przystosowao. Kolejnym dziesiciu procentom mona kompletnie zaufa, jak
tym w drugim pokoju. A ostatnie dwadziecia procent? Jest dziewi tysicy
Luxen, ktrzy chc widzie rodzaj ludzki pod kloszem - dziewi tysicy
bytw, ktre mog zasia tak duo zniszcze jak maa gowica bojowa. Ledwo
trzymamy ich pod kontrol i wszystko co musieli by zrobi, eby kompletnie
wstrzsn narodem to przejcie wicej Luxen na swoj stron. Ale czy chcesz
zna kolejn przeraajc liczb?
Gapic si na niego, nie miaam pojcia co powiedzie.
Pozwl mi spyta, panno Swartz. Gdzie dokadnie mylisz, e Daemon Black,
jego rodzina i jego przyjaciele wyldowali?
Oni nie s zainteresowani niewoleniem! - Szczeknam szorstkim miechem. Insynuowanie tego jest niedorzeczne.
Naprawd? - Zatrzyma si. - Nigdy nikogo do koca nie poznasz. I jestem
pewny, e kiedy pierwszy raz spotkaa Daemona i jego rodzin, nigdy nie

zaoyaby e s czym s, mam racj?


Tu mnie mia.
Musisz przyzna, e jeli byli tak dobrzy w ukrywaniu faktu e nie byli nawet
ludmi, jak dobrzy musz by w ukrywaniu czego tak niewidzialnego jak ich
wierno, - powiedzia. - Zapominasz o tym, e nie s ludmi, i nie s, mog
ci zapewni, czci dziesiciu procent, ktrym ufamy.
Otworzyam usta, ale nie wyszy adne sowa. Ja nie nie mogam uwierzy
w to co mwi, ale powiedzia to wszystko bez uncji lekcewaenia. Tak jakby po
prostu stwierdza fakt, tak jak zrobiby doktor mwic pacjentowi e mia raka.
Odwrci si z powrotem do okna, unoszc podbrdek.
Spekulujemy, e setki tysicy Luxen, znajduje si w przestrzeni, ktrzy
podruj do rnych punktw we wszechwiecie. Jak mylisz co by si stao,
jeli przybyliby tutaj? Pamitaj, to s Luxeni ktrzy nie mieli stycznoci z
rodzajem ludzkim.
Ja...- Dreszcz niepokoju przeszed mi po krgosupie i po ramionach.
Zwracajc uwag na okno, obserwowaam jak Luxen zmieni si w swoj
prawdziw form. Kiedy przemwiam, nie rozpoznaam wasnego gosu. - Nie
wiem.
Wymazali by nas.
Zassaam urywany oddech, nadal nie chcc uwierzy w to co mwi.
To brzmi troch ekstremalnie.
Tak? - Przerwa, brzmic na ciekawego. - Spjrz na nasz wasn histori.
Jeden silniejszy nard przejmuje drugi. Umysowo Luxen i Arum nie rni
si od naszej. Basic Darwinism.
Przetrwaj najsilniejsi, - wymamrotaam i przez chwil prawie mogam to
zobaczy. Inwazj o rozmiarach Hollywood i wiedziaam do o Luxenach by
wiedzie e jeli dotaraby tutaj i chcieliby nas przej, zrobiliby to.
Zamykajc oczy, znowu potrzsnam gow. On robi mi pranie mzgu. Nie
byo armii Luxen, ktra chce inwazji.
A co to wszystko ma wsplnego ze mn?
Poza faktem, e jeste silna, tak jak Luxen ktry ci zmutowa i twoja krew
mogaby pomc nam zbliy si o krok do udanej serii LH-11? Bylibymy
zachwyceni monoci zbadania poczenia midzy tob i tym ktry ci
zmutowa. Tylko kilku byo zdolnych zrobi to pomylnie i byoby wietnym
osigniciem, mie kolejnego Luxena ktry mgby udanie zmutowa innych

ludzi i stworzy hybrydy, ktre s stabilne.


Mylaam o tych wszystkich ludziach, ktrych zmuszony by zmutowa
Dawson i patrze jak gin. Nie zniosabym jeli Daemon miaby przez to
przechodzi, tworzc ludzi ktrzy by tylko...
Odetchnam gboko.
Czy to stao si Carissie?
Komu?
Wiesz komu, - powiedziaam zmczonym gosem. - Zostaa zmutowana, ale
bya niestabilna. Przysza po mnie i wpada w samo destrukcj. Bya... - Dobr
osob. Ale przerwaam, bo uwiadomiam sobie, e jeli sierant wiedzia
cokolwiek o Carissie, to albo nie mia zamiaru mwi albo po prostu mia to
gdzie.
Kilka chwil mino zanim kontynuowa.
Ale to nie jest jedyna rzecz, o ktr martwi si Daedalus. Mienie tu Luxena
ktry ci zmutowa byoby wietne, ale to nie na tym jestemy skupieni.
Spojrzaam na niego ostro i ttno mi skoczyo. Zaskoczenie mnie przeszyo.
Nie byli skupieni na zwabieniu Daemona?
Chcielimy ciebie, - powiedzia sierant Dasher.
Czuam jakby podoga osuna mi si spod stp.
Co?
Wyraz jego twarzy nie by ani ciepy ani zimny.
Widzisz panno Swartz, jest tam te dziewi tysicy Luxen przy ktrych
potrzebujemy pomocy, eby sobie z nimi poradzi. I kiedy reszta Luxen
przybdzie na Ziemi a przybdzie bdziemy potrzebowa wszystkiego z
naszego arsenau, by ocali rodzaj ludzki. To oznacza, hybrydy jak ty i miejmy
nadziej wiele wicej, ktre mog walczy.
Co do...? Byam pewna, e wpadam do innego wszechwiata. Mj mzg
chyba ogosi strajk.
Dasher obserwowa mnie dokadnie.
Wic pytanie jest, czy bdziesz z nami, czy przeciw wasnemu rodzajowi? Bo

bdziesz musiaam wybra, panno Swartz. Midzy swoimi wasnymi ludmi, a


rodzajem przez ktry zostaa zmutowana.

Rozdzia 6
DAEMON
Po poegnaniu si z Dawsonem i Bethany, wyszedem z domu wanie kiedy przebi
si wit. To co stao si z Beth przeladowao mnie na kadym kroku. Wydawaa si
czu troch lepiej, ale nie byem pewny. Nie miaem wtpliwoci, e Dawson si ni
zajmie.
Obejrzaem si na dom. Zimna, zdystansowana cz mnie wiedziaa e mog
ju nigdy nie zobaczy tego miejsca, ani brata ani siostry. Ta wiedza nie zmniejszya
mojego zapau.
Poszedem w kierunku odwrotnym do kolonii, rozpdzajc si. Mimo e
zostaem w ludzkiej formie, poruszaem si szybciej od moliwoci namierzenia.
Dawson powiedzia mi wczeniej, e mj samochd zosta odholowany do
Matthew, co pomogo omin egzekwowanie prawa lokalnym, ktrzy nie byli
przekupieni przez DOD i naprawd obchodzio ich zaginicie kolejnych nastolatkw.
Zajo mi mniej ni pi minut, by dotrze do mieszkania Matthew porodku
niczego. Zwolniem, kiedy doszedem do jego podjazdu, czajc si na jego SUV'a.
Umiechnem si.
Musiaem wydosta si ze stanu, przynajmniej do Virginii. Ca drog mogem
przeby w prawdziwej formie. Do diaba, tak pewnie byoby szybciej, ale stracibym
siy, a byem cakiem pewny, e mae zjednoczenie jakie miaem zamiar zrobi w
Mount Weather bdzie wykaczajce.
Biorc pod uwag, to jak wkurzony byem teraz na Matthew, zamierzaem
cieszy si poyczeniem jego samochodu, skoro mj przycignby uwag tych, z
ktrymi nie miaem czasu si zmaga. Wlizgnem si na siedzenie kierowcy,
signem w d i szarpnem za skrzynk kryjc kable.
Kiedy Dawson i ja bylimy mali, uruchamialimy samochody, zapalajc
przewody palcami dla zabawy i chichotw przy centrach handlowych w Cumberland.
Zajo nam kilka prb, by doj do tego jak dokadnie wymuska adunek, eby
zaskoczy, a nie usmay komputer czy cay system. Wtedy przenosilimy
samochody na inne miejsca parkingowe i patrzylimy jak waciciele wychodzili,
zdbiali przez to jak przeniesiono ich samochody.
Jako dzieci, atwo si nudzilimy.

Owinem palce wok kabli i wysaem przez nie may adunek. Samochd
zacharcza, a silnik ruszy do pracy.
Nadal miaem magiczny dotyk.
Nie tracc wicej czasu, wydostaem si w diaby z podjazdu Matthew i
skierowaem na autostrad. Nie byo mowy, e on bdzie tak wyrozumiay jak
Dawson, przynajmniej nie w tym momencie.
Mj brat mia zajc si dal mnie sprawami. Zebraby do pienidzy by za
kilka lat wpaci je na konto Kat i moje, ktre metodycznie trzymaem poza radarem
na wypadek, gdyby pewnego dnia gwno wpado do wentylatora.
A gwno zdecydowanie wpado do wentylatora.
Dawson i Dee te mieli strategicznie ukryte o, cholera konta, tak sam jak
Thompsonowie. Matthew namwi nas do zrobienia tego. Kiedy mylaem, e to
bya paranoja, ale cholera, on by mdry. Nie byo sposobu bym tu wrci i Kat te
nie. Bdziemy musieli znale sposb by moga zobaczy si z mam, ale adne z
nas nie bdzie mogo zosta, kiedy j stamtd wydostan. To byoby zbyt
niebezpieczne.
Zanim pjd do Mount Weather, bd musia zoy komu wizyt.
Blake nie mg by jedynym, ktry nas wykiwa.
Bya te nastoletnia hybryda, ktra miaa wiele do wytumaczenia.

Po poudniu ukryem samochd Matthew za podupad stacj benzynow, na


tej samej drodze na ktrej by klub Luca. Nie to e wyboista, zakurzona drka bya
naprawd drog. Ostatni rzecz, ktrej chciaem to eby wiedzieli e nadchodz.
Co z Luciem mi nie pasowao i to w duym stopniu. Fakt, e by ledwie
nastolatkiem i prowadzi klub by cakiem du podpowiedzi. I by tutaj, razem z
innym Luxen i niechroniony przed Arum?
Ta, co byo nie tak z dzieciakiem.
Zostajc w swojej ludzkiej formie, ruszyem przez chwasty do drewnianego
obszaru za stacj benzynow. Jasne wiato soneczne przebijao si przez gazie, a
ciepe majowe powietrze popdzao mnie, kiedy przeleciaem przez nierwn ziemi.
Sekundy pniej wypadem z midzy drzew i uderzyem w przeronite pole.
Ostatnim razem gdy byem tu z Kat, pole byo niczym wicej jak

zamarznitym patem trawy. Teraz trzcina czepiaa si moich jeansw, a mlecze


pokryway traw. Kat miaa sabo do mleczy. Nie mogem trzyma palcw z dala
od nich, kiedy trenowalimy z onyksem. Od momentu, gdy te te chwasty zaczy
kiekowa przy ziemi, ona wyrywaa je i odcinaa im gowy.
Cierpki umiech pojawi si na moich ustach, kiedy zatrzymaem si przed
drzwiami bez okna. Optany Kotek.
Pooyem donie na metalowych drzwiach, lizgajc nimi w d, szukajc luk,
albo zamkw do manipulowania. Nie byo mowy, by te drzwi otworzyy si jako
wkrtce.
Wycofujc si przeskanowaem przd budynku. Kwadratowy i bez okien,
bardziej jak magazyn, a nie klub. Przeszedem do boku skopujc puste kartony z
drogi. Z tyu bya rampa.
Punkt.
Przyciskajc donie do przerwy midzy drzwiami, usyszaem cudowny dwik
odblokowywania zamkw. Szybko otworzyem drzwi i wszedem do ciemnej
przechowalni. Przelizgujc si przez cienie, przycisnem si do ciany, mj wzrok
przeskakujcy po biaych kontenerach i stosach papierw. W powietrzu utrzymywa
si odrbny zapach alkoholu. Przede mn wyoniy si kolejne drzwi i je otworzyem.
Za nimi by narony korytarz gdzie w linii ustawione byy tablice z patyczkowymi
figurkami co do diaba? narysowanymi na caej powierzchni. W minucie, w
ktrej przeszedem przez drzwi, woski na moim karku uniosy si i po krgosupie
przeszed mi zimny dreszcz
Arum.
Wypadem z korytarza, sekundy od przeskoczenia w prawdziw form.
Zamiast tego stanem twarz w twarz z luf odbezpieczonej strzelby.
Ty by zakuo.
Dumnym wacicielem wieniaczej zabjczyni by Duy Chopiec, Bramkarz,
nadal noszcy kombinezon.
Rczki do gry i nawet nie myl o wieceniu, liczny chopcze.
Zaciskajc mocno szczk, podniosem rce.
Tutaj jest Arum.
No bez jaj, - powiedzia bramkarz.

Uniosem brew.
Wic Luc pracuje te z Arum?
Luc nie pracuje dla nikogo. - Bramkarz zbliy si, mruc oczy. - Gdzie jest ta
dziewczyna, ktra bya zawsze z tob? Ona te tu myszkuje?
Rzuci okiem za mnie, a ja skorzystaem z chwilowego rozproszenia. Moja
do wystrzelia szybciej, ni mg zareagowa. Wyrwaem strzelb z jego ucisku i
odwrciem drug stron.
Jak si czujesz z wycelowanym tym w swoj gow? - zapytaem.
Patki nosowe Duego Chopca zadray.
Niezbyt dobrze.
Tak mylaem. - Palec wierzbi mnie na spucie. - Chciabym zatrzyma moj
pikn twarz nienaruszon.
Bramkarz zachichota.
I czy nie jest to pikna twarz.
Bando zaczy gra w mojej gowie.
Oh spjrzcie, - powiedzia nowy gos. - Poczenie miosne zostao nawizane.
No nie cakiem, - powiedziaem, owijajc woln rk wok lufy.
Mylae, e nie wiem e tu jeste?
Nie zdejmujc oczu z Duego Chopca, umiechnem si chytrze.
Ma to jakie znaczenie?
Tak, jeli prbowae mnie zaj, to myl e tak. - Luc wyszed spokojnym
krokiem z cieni i wkroczy w zasig mojego wzroku. Ubrany by w czarne
spodnie dresowe i T-shirt ktry mwi, Zombie Te Potrzebuj Mioci. Mio. Od bro, Daemon.
Umiechajc si zimno, pozwoliem by ciepo objo moj do. Gorc
wybucha i zapach palonego metalu unis si w powietrze. Kiedy lufa bya ju
bezuyteczna, podaem j z powrotem Duemu Chopcu.
Bramkarz spojrza w d na bro i westchn.
Nie cierpi, gdy to si dzieje.

Patrzyem jak Luc wskoczy sobie na bar i macha nogami jak nadsane
dziecko. W przygaszonym wietle baru, piercie wok jego dziwnego koloru jego
oczu wydawa si rozmazany.
Ty i ja musimy...
Obracajc si, ryknem kiedy moja ludzka forma znikna. Wystrzeliem przez
parkiet, zmierzajc prosto po mas cieni formujcych si pod klatk.
Arum odwrci si i sekund przed tym jak wpadlimy na siebie jak dwa
buldogi turlajce si ze wzgrza, zobaczyem go w prawdziwej formie mrocznej jak
pnoc i byszczcej jak szko. Sia uderzenia wstrzsna cianami i poruszya
klatkami zwisajcymi z sufitu.
O Jeezu, - powiedzia Luc. - Czy wszyscy nie moemy po prostu si pogodzi?
Arum owin rami wok mojej talii, kiedy rzuciam nim o cian. Tynk pk i
wylecia w powietrze. A on nie puci. SOB by silny.
Wykrcajc si, zama mj uchwyt i jego dymne rami wystrzelio w moj
pier. Odsunem si na bok, wyrzucajc rk by waln irytujcego drania a do
nastpnego roku.

Chopcy. Chopcy! W tym klubie nie walczymy, - zawoa Luc, brzmic na


zirytowanego.
Zignorowalimy go.
Energia zaiskrzya na moich ramionach, wysyajc w powietrze biay ogie.

Nie wiesz z kim zadzierasssz, sykn Arum, wysyajc sowa prosto do mojej
czaszki, co tylko mnie wkurzyo. Wyrzuciem kul energii.
Wbia si w jego rami.
Odskoczy a nastpnie odwrci do mnie gow, przekrzywiajc j na bok. Jego
forma staa si solidniejsza
Statyczno trzasna w d moich ramion. wiato zapulsowao przez pokj.
Ten go naprawd zaczyna dziaa mi na nerwy.
Na twoim miejscu bym tego nie robi, - powiedzia Luc. - Hunter jest bardzo,
bardzo godny.
Miaem zamiar wanie pokaza Lucowi dokadnie co mylaem o jego radzie,

kiedy posta wysza z korytarza prowadzcego do jego biura. To bya kobieta


adna, blond wosa kobieta, ktra bya bardzo ludzka. Jej oczy by rozszerzone.
Hunter?
Co. Do. Cholery.
Rozproszony Hunter spojrza w ty na kobiet jako w tym samym czasie, w
ktrym we mnie zasyczao rdo. On musia si z ni skomunikowa, bo
zmarszczya brwi i powiedziaa,

Ale on jest jednym z nich.

Gowa Huntera okrcia si z powrotem do mnie i jego pier uniosa si, kiedy
wzi krok do tyu. Sekund pniej, przede mn sta mczyzna mojego wzrostu.
Ciemne, brzowe wosy i te cholerne blade Arumiaskie oczy byy skupione na mnie.
Serena, - powiedzia. - Wracaj do biura Luca.
Zmarszczenie kobiety uroso w grymas niezadowolenia, przypominajc mi tak
bardzo o Kat, e zabolaa mnie pier.
e co prosz?
Gwatownie odwrci do niej gow mruc oczy. Chwil pniej, Duy
Chopiec przeszed po parkiecie, owijajc rk wok ramion kobiety.
Naprawd nie musisz tu teraz by.
Ale...
Chod, mam ci do pokazania kilka rzeczy, - powiedzia Duy Chopiec.
Hunter spojrza na niego.
Jakie rzeczy?
Duy Chopiec mrugn przez rami.
Rzeczy.
Kiedy zniknli w korytarzu, usta Arumianina zacisny si.
Nie podoba mi si to.
Luc si rozemia.

Ona nie jest w jego typie.


Czekaj co do jasnej cholery si tu wyprawiao? Arum z czowiekiem?
Chcesz troch przygasi wiateko? - powiedzia dupek. - Olepiasz mnie.
Moc rozrywaa mnie i chciaem przebi pi przez jego twarz, ale on nie
atakowa, co byo dziwne. I by z ludzk kobiet i wygldao na to, e naprawd z ni
by co byo jeszcze dziwaczniejsze.
Przyjem swoj ludzk form.
Nie podoba mi si twj ton...
Prychn.
Zmruyem oczy.
Wy dwoje powinnicie zachowywa si adnie. - Luc zczy razem donie. Nigdy nie wiesz kiedy bdziesz potrzebowa tak niezwykego sprzymierzeca.
Hunter i ja spojrzelimy na siebie. Oboje prychnlimy. Wtpliwe.
Chopak wzruszy ramionami.
Okej. Jest to bardzo ekscytujcy dzie. Mam Huntera, ktry nie ma nazwiska i
pokazuje si tylko kiedy czego chce, albo kogo by si poywi no i Daemona
Blacka, ktry wyglda jakby chcia uszkodzi mnie fizycznie.
To by si zgadzao, - warknem.
Moe wyjawisz dlaczego? - zapyta.
Moje donie zwiny si w pici.
Tak jakby nie wiedzia.
Potrzsn gow.
Naprawd nie wiem, ale zaryzykuj zgadnicie. Nie widz Katy i jej nie
wyczuwam. Wic zakadam, e twoje mae wamanko do Mount Weather nie
poszo gadko.
Podszedem bliej, wcieko we mnie wrzaa.
Wamae si do Mount Weather? - Hunter zakrztusi si miechem. - Jeste

szalony?
Zamknij si, - powiedziaem, utrzymujc oczy na Lucu.
Hunter wyda gboki dwik.
Nasza maa umowna, biaa flaga przyjani rozerwie si na p, jeeli znowu
powiesz mi bym si zamkn.
Posaem mu krtkie spojrzenie.
Zamknij. Si.
Mroczne cienie zafaloway na ramionach Arum, a ja w peni byem do niego
twarz.
Co? - powiedziaem, wyrzucajc rce w gr, w uniwersalnym gecie chod-isobie-we. - Mam mnstwo wciekoci do wyadowania na kim.
Ludzie. - Luc westchn, zeskakujc z baru. - Powanie? Nie moecie
rozwiza tego przyjanie?
Hunter zignorowa go biorc kilka krokw naprzd.
Mylisz, e moesz mnie pokona?
Myl? - zadrwiem, bdc nos w nos z kosmit. - Ja to wiem.
Arum rozemia si, kiedy jednym dugim palcem dgn mnie w pier
dgn mnie w pier!
No to przekonajmy si.
Chwyciem jego nadgarstek, moje palce okryy jego zimn skr.
Gociu, ty naprawd jeste...
Do! - wydar si Luc.
Nastpnej sekundy byem przycinity do jednej ciany klubu, a Hunter do
drugiej, kilka stp nad ziemi. Wyraz twarzy Aruma prawdopodobnie odzwierciedla
mj. Nasza dwjka siowaa si z niewidzialnym uciskiem, ale aden z nas nie mg
zrobi cholernej rzeczy, eby zej na d.
Luc przesun si na rodek pomieszczenia.
Nie mam caego dnia, chopacy. Mam rzeczy do zrobienia. Drzemk, ktr
chc wzi tego popoudnia. Na Netflix jest nowy film, ktry chc obejrze i

cholernego kuponu na darmowe Whopper Jr., ktry woa moje imi.


Uh... - powiedziaem.
Suchaj. - Luc zwrci si do mnie, z nachmurzon min. W tamtym
momencie, wyglda na o wiele starszego ni wiedziaem, e by. - Zgaduj, e
mylisz e w jaki sposb byem czci pojmania Katy. Mylisz si.
Zaszydziem.
I powinienem ci wierzy?
Czy wygldam jakby mnie to obchodzio? Ty wamae si do Mount Weather,
rzdowej twierdzy. To nie wymaga nacigania wyobrani by domyli si, e
co poszo nie tak. Zrobiem to, co obiecaem.
Blake nas zdradzi. Daedalus ma Kat.
A ja powiedziaem wam bycie nie ufali nikomu, kto ma co do stracenia. Luc wypuci szorstko oddech. - Blake jest...c jest Blakiem. Ale zanim
wysuniesz osd, zapytaj siebie jak duo ludzi ukrzyujesz by odzyska Katy?
Nacisk na mnie puci i zelizgnem si po cianie, stajc na nogach. Kiedy
gapiem si na nastolatka, wierzyem mu.
Musz j odzyska.
Jeli Daedalus ma twoj dziewczyn moesz si z ni poegna, - powiedzia
Hunter z drugiego koca pokoju. - Oni s jakimi pieprz A ty? - wci si Luc. - Powiedziaem by zosta w moim biurze. Nie suchanie
mnie nie jest sposobem, by co ode mnie uzyska.
Hunter niezrcznie wzruszy ramieniem, a sekund pniej, sta na pododze
wygldajc na tak zagodzonego jak pitt bull.
Luc posa nam mroczne spojrzenia.
Rozumiem, e wasza dwjka ma problemy due problemy ale wiecie co?
Nie jestecie jedynymi kosmitami, ktrych tyki s obolae. S wiksze
problemy ni te, ktre macie. Ta, wiem, ciko w to uwierzy.
Rzuciem okiem na Huntera, ktry znowu wzruszy ramionami i powiedzia,
Kto tego ranka nie dosta swojego ciepego mleczka.
Zachichotaem.
Gowa Luca poleciaa do niego i cholera jeli nie mogem uwierzy e staem
w pokoju Arum nie zabijaem go ale on te stara si mnie nie zabi.

Musisz si cieszy, e ci lubi, - powiedzia Luc niskim gosem. - Suchaj,


musz pogada z Daemonem. Moesz i co porobi? Jeli nie, to moe
mgby by pomocny?
Arum przewrci oczami.
Ta, mam wasne problemy. - Zacz wycofywa si do korytarza i zatrzyma
si, rzucajc na mnie okiem. - Widzimy si po drugiej stronie.
Pokazaem mu rodkowy palec na poegnanie.
Kiedy znikn w holu, Luc odwrci si do mnie i zaoy ramiona.
Co si stao?
Widzc to, e nie miaem nic do stracenia, opowiedziaem mu co si schrzanio
w Mount Weather. Luc nisko zagwizda i potrzsn gow.
Stary, przykro mi. Naprawd mi przykro. Jeli Daedalus j ma, to nie sdz Nie mw tego, - warknem. - Dla mnie nie jest stracona. Wydostalimy
Bethany. Ty si wydostae.
Luc mrugn.
Ta, wydostalicie Bethany, ale w midzyczasie zapali Katy. I ja nie... nie
jestem jak Katy.
Nie wiedziaem co to do cholery znaczyo. Odwracajc si od niego,
przejechaem palcami przez wosy.
Wiedziae, e Blake nas zdradzi?
Nastpia chwila ciszy.
A nawet jeli, to co by zrobi?
Zamiaem si gorzko.
Zabibym ci.
To zrozumiae, - odpowiedzia spokojnie. - Pozwl, e zadam ci pytanie. Czy
nadal pomgby bratu uratowa Bethany, jeli wiedziaby e Blake was
zdradzi?
Stojc twarz do Luca, powoli potrzsnem gow, kiedy prawda uderzya

mnie centralnie w pier. Jeli wiedziabym, e Kat nie wrciaby do domu, nie sdz
bym mg powiedzie tak i nie mogem woy sw w fakt, e wybrabym j ponad
moim bratem.
Przekrzywi gow na bok.
Nie wiedziaem. To nie znaczy, e ufaem Blake'owi. Ja nie ufam nikomu.
Nikomu?
Zignorowa pytanie.
Czego chcesz ode mnie, skoro najwyraniej nie zamierzasz prbowa mnie
zabi? Chcesz, ebym znowu rozbroi ochron? Mog to zrobi. Bd dla
ciebie darmoch, ale bdzie to te misja samobjcza. Bd ciebie oczekiwa.
Nie chc by cokolwiek rozbraja.

Spojrza na mnie, skoowany.

Ale ruszasz za ni?


Tak.
Zostaniesz zapany.
Wiem.
Luc gapi si na mnie tak dugo, e pomylaem e dzieciak mia atak.

Wic, ty naprawd przyszede tu skopa mi tyek?


Moje usta wykrzywiy si.
Ta, zamierzaem.
Chopak potrzsn gow.
Czy ty masz w ogle pojcie, w co si pakujesz?
Wiem. - Zaoyem ramiona. - I wiem, e kiedy ju bd mnie mie, zadaj,
ebym tworzy hybrydy.
Czy kiedykolwiek, musiae patrze, jak ludzie w kko umieraj? Nie? To
zapytaj swojego brata.
Nie wahaem si.

Ona jest warta wszystkiego, przez co musz przej.


Istniej gorsze rzeczy, - powiedzia cicho. - Jeli ty i Hunter moglibycie
odoy swoje pornienie na dwie sekundy, pewnie sam by ci powiedzia. S

rzeczy jakie robi, ktre rozwal ci mzg.


Jeszcze wicej powodw by wydosta Kat.
I jaki masz plan? Jak zamierzasz j wycign? - zapyta, ciekawy.
Dobre pytanie.

Jeszcze tak daleko nie zaszedem.


Luc obserwowa mnie przez chwil, potem wybuchn miechem.

Dobry plan. Podoba mi si. Tylko kilka rzeczy moe pj le.


Jak si wydostae, Luc?
Przekrzywi gow.
Nie chcesz wiedzie, co zrobiem. I nie zrobisz tego, co zrobiem ja.
Zimny dreszcz skrad si po mojej skrze. Wierzyem dzieciakowi.
Luc cofn si.
Musz zaj si tymi innymi problemami, wic...
Mj wzrok przelizgn si na korytarz.
Prac z Arum, huh?
Jego usta wykrzywiy si.
Arum i Luxen nie s tacy rni. S tak samo popieprzeni, jak wy.
Zabawne. Nie widziaem tego w ten sposb.
Luc obniy brod i przekl. Spogldajc na mnie, powiedzia.
Najwiksz saboci Daedalusa jest ich arogancja. Ich potrzeba stworzenia,
tego co nigdy nie powinno by stworzone. Ich potrzeba kontrolowania tego, co
nie moe by nigdy kontrolowane. Majstruj przy ewolucji, mj przyjacielu.
To nigdy nie koczy si dobrze w filmach, co nie?
Nie. Nie koczy si. - Zaczem si odwraca.
Czekaj, - zawoa, zatrzymujc mnie. - Mog ci pomc.

Zwrciem si do niego przodem, gow przekrzywiem na bok.

Co masz na myli?
Fioletowe oczy Luca, tak podobne do tych Ethana, e byo to niepokojce,
zamkny si na moich. Z jego oczami byo co nie tak mwic o liniach wok
renic.
Ich najwiksz ochron jest to, e wiat nie wiem e istniej. Nie wiedz, e
my istniejemy.
Nie mogem odwrci wzroku i zdecydowaem, e ten dzieciak Luc by troch
przeraajcy.
Wtedy umiechn si.
Maj co czego chc i zao si e jest to tam, gdzie trzymaj Katy.
Zmruyem oczy. Nigdy nie lubiem si targowa.

Czego chcesz?
Maj co zwanego LH-11. Chc to.
LH-11? - Zmarszczyem brwi. - Co to do diaba jest?
Pocztek wszystkiego i koniec pocztku, - powiedzia tajemniczo i dziwne
lnienie wypenio jego fioletowe oczy. - Poznasz e to jest to, kiedy to
zobaczysz. Zdobd to dla mnie, a ja upewni si, e wydostaniesz si z
miejsca, w ktrym bdziesz.
Wpatrywaem si w niego.

Nie wtpi w twoj zajebisto, ale jak moesz wydosta Kat i mnie z miejsca,
ktre nawet nie wiesz gdzie jest?
Unis brew.
Musisz wtpi w moj zajebisto skoro pytasz, a nie powiniene. Mam ludzi
wszdzie, Daemon. Skontaktuj si z nimi, a oni dadz mi zna kiedy si
pojawisz.
miejc si delikatnie, potrzsnem gow.
Dlaczego powinienem ci zaufa?
Nigdy nie prosiem, eby mi zaufa. Jak rwnie nie masz innego wyboru. Przerwa, i do diaba jeli nie mia racji. - Zdobd mi LH-11, a ja upewni si,
e ty i twj Kotek wydostaniecie si z jakiejkolwiek dziury w jakiej bd was
trzyma. To jest obietnica.

Rozdzia 7
KATY
Czuam jakby mina wieczno odkd jadam lunch z tuczonych ziemniakw i
steku Salisbury. Byam za bardzo podminowana by sprawdzi telewizje. Czekanie w
ciszy doprowadzao mnie to chodzenie po dugoci mojej celi. Moje nerwy byy
nadszarpnite do tego punktu, e za kadym razem gdy syszaam kroki na zewntrz
pokoju, moje serce podchodzio mi do garda i odsuwaam si od drzwi.
Byam pochliwa, reagujc na kady dwik. Nie majc pojcia ile czasu
mijao ani nawet jaki by dzie, czuam si jakbym bya uwiziona w bbelku bez
powietrza.
Po raz setny przechodzc obok ka, przyjrzaam si temu co wiedziaem.
Byli tu ludzie, ktrzy chcieli tu by ludzie i Luxen, pewnie nawet kilka hybryd.
Testowali LH-11 na pacjentach z rakiem i Bg wiedzia czym tak naprawd byo LH11. Znalezienie lekarstwa na miertelne choroby byo wane. Jeli Daedalus po
prostu by mnie zapytao i nie chciao trzyma mnie w celi, z radoci oddaabym
swoj krew.
Nie mogam strzsn tego co powiedzia mi sierant Dasher. Czy naprawd
byo dziewi tysicy, czy co koo tego Luxen spiskujcych przeciw ludziom? Setki
tysicy, ktre mogy przyby na ziemi w kadym momencie? Daemon wspomina
wczeniej o innych, ale nigdy, ani razu nie powiedzia nic o swoim rodzaju, nawet o
maej enklawie, chccej przej planet.
Co jeli to bya prawda?
Nie moga ni by.
Luxen nie byli li. Arum i Daedalus byli. Organizacja moga mie adne
opakowanie, ale bya zgnia w rodku.
Kroki zabrzmiay na zewntrz i wyskoczyam kilka dobrych cali w powietrze,
Drzwi otworzyy si. To by Archer.
Co si dzieje? - zapytaam, od razu nieufna.
Beret ktry wydawa si na stae przymocowany do jego gowy ukry jego
oczy, ale wida byo zacinit szczk.
Jestem tu by zabra ci do sal treningowych.

Zrobi t do-na-ramieniu rzecz i zastanawiaam si czy naprawd myla, e


sprbuj uciec. Chciaam, ale nie byam a tak gupia. Jeszcze.
Co dzieje si w salach treningowych? - zapytaam, kiedy bylimy w windzie.
Nie odpowiedzia, co byo niezbyt pocieszajce i wkurzyo mnie to. Ostatnie
co ci ludzie mogli zrobi, to powiedzenie mi co si dziao. Prbowaam strzsn
jego do z ramienia, ale ta ca drog bya do niego przyklejona.
Archer by maomwnym facetem a przez to byam jeszcze bardziej nerwowa i
podskakujca, ale chodzio o co wicej. W nim wydawao si by co innego. Nie
daabym za to gowy, ale to co tam byo.
Do czasu, gdy dojechalimy do pitra treningowego, mj brzuch by maselnic.
Korytarz by identyczny jak ten medyczny, oprcz tego e tam byo mnstwo
podwjnych drzwi. Zatrzymalimy si przy jednych i kiedy Archer wpisa kod, drzwi
si rozsuny.
Blake i sierant Dasher byli w pokoju. Dasher odwrci si do nas z napitym
umiechem. W jego minie byo co innego. lad desperacji w jego ciemnych,
brzowych oczach, wytrci mnie z rwnowagi. Nie mogam si powstrzyma i
pomylaam o wynikach badania krwi.
Witam, panno Swartz, - powiedzia. - Mam nadziej, e wykorzystaa czas na
odpoczynek.
C, to nie brzmiao dobrze.
Dwch mczyzn w laboratoryjnych paszczach siedziao przed tablic
monitorw. Pomieszczenia na ekranie wyglday mi na wycieane. Moje palce byy
drtwe przez tak mocne zaciskanie ich.
Jestemy gotowi, - powiedzia jeden z nich.
Co si dzieje? - zapytaam, nienawidzc tego jak w poowie pytania zaama mi
si gos. Wyraz twarzy Blake'a by pusty, podczas gdy Archer zaj swoj
pozycj wartownika przy drzwiach.
Musimy zobaczy rozmiar twoich zdolnoci, - wyjani sierant Dasher,
ruszajc by stan za mczyznami. - W rodku tego kontrolowanego pokoju,
bdziesz zdolna do uycia rda. Wiemy z naszych wczeniejszych
dochodze e masz jak kontrol, ale nie znamy twoich moliwoci. Hybrydy,
ktre zostay zmutowane pomylnie mog reagowa tak szybko jak Luxen.
Mog kontrolowa rdo dokadnie tak samo.
Moje serce przyspieszyo.

Jakiemu celowi to suy? Dlaczego musicie wiedzie? Wida, e jestem


pozytywn mutacj.
Nie wiemy tego do koca, Katy.
Nachmurzyam si.
Nie api tego. Wczeniej powiedziae, e byam silna Jeste silna, ale nigdy konsekwentnie nie uywaa swoich zdolnoci ani nie
robia tego bez kosmity, ktry ci zmutowa. Jest moliwe e karmia si jego
moc. I hybryda moe wykazywa pozytywn mutacj, ale odkrylimy e im
wicej ich siga po rdo tym bardziej uwidacznia si niestabilno w jego
czy jej mutacji. Musimy ci przetestowa na kad nieprzewidywalno w
twojej mutacji.
Kiedy wchonam jego sowa i zrozumiaam sens, chciaam uciec z
pomieszczenia, ale byam przyklejona do podogi.
Wic chcesz zobaczy czy w zasadzie doprowadz si do samo destrukcji jak...
- Jak Carissa, ale nie mogam wypowiedzie na gos jej imienia. Kiedy ani nie
potwierdzi ani nie zaprzeczy temu, zrobiam krok do tyu. Cakiem nowy
horror wydobywa si na powierzchnie. - Co si stanie jeli tak bdzie? To
znaczy wiem, co stanie si mi, ale co z...?
Z tym, ktry ci zmutowa? - spyta, a ja przytaknam. - Moesz to
powiedzie, panno Swartz. Wiemy, e by to Daemon Black. Nie ma potrzeby
prbowania go ochroni.
I tak nie wypowiedziaabym jego imienia.
Co si stanie?
Wiemy, e Luxen i czowiek, ktrego zmutuje s poczeni na biologicznym
poziomie, jeli mutacja si utrzyma. To nie jest co co rozumiemy cakowicie. Urwa, odchrzkujc. - Ale z tymi, ktrzy zmieniaj si w niestabilnych, wi
zostaje anulowana.
Anulowana?
Przytakn.
Biologiczne poczenie midzy tak dwjk jest zamane. By moe ze
wzgldu na fakt, e w takich przypadkach, mutacja nie bya tak silna jak
zakadano. Naprawd jeszcze nie wiemy wszystkiego.
Przeszed mnie dreszcz ulgi. To nie byo tak, e nie miaa poczucia
autoprezentacji, ale przynajmniej wiedziaam, e jeli wybuchn, Daemon nadal
bdzie y. Ale ugrzzam nie chcc wchodzi do tego pokoju.

Czy to jedyna rzecz, ktra przerywa poczenie?


Sierant nie odpowiedzia.
Zmruyam oczy.
Nie sdzisz, e mam prawo wiedzie?
Wszystko we waciwym czasie, - odpowiedzia. - Teraz nie jest na to dobra
pora.
Myl, e to cholernie dobra pora.
Jego brwi wystrzeliy do gry w zaskoczeniu, jeszcze bardziej mnie zoszczc.
Co? - powiedziaam, wyrzucajc rce w gr. Archer zbliy si do mnie o
krok, ale zignorowaam go. - Myl, e mam prawo wiedzie wszystko.
Jego zaskoczenie znikno, zastpione przez zimn min.
To nie jest pora.
Trzymaam si swojego, zwijajc donie w pici.
Nie widz, by by na to lepszy czas.
Katy... - Mikkie ostrzeenie Archera zostao zignorowane i przysun si
bliej, pier prawie dociskajc do moich plecw.
Nie. Chc wiedzie co jeszcze moe zerwa poczenie. Najwyraniej co
moe. Chc te wiedzie jak dugo mylicie, e moecie mnie tu trzyma. Kiedy ju rozwizano mi jzyk, nie mogam przesta gada. - Co ze szko?
Chcecie odksztaci hybrydy ktre oszalej? Co z moj mam? Moimi
przyjacimi? Co z moim yciem? Moim blogiem? - Okej, moe blog by na
serio ostatnim z moich zmartwie, ale do cholery, on by dla mnie wany. Ukradlicie mi ycie i mylicie, e po prostu powinnam tu sta i to przyj? e
nie powinnam domaga si odpowiedzi? Wiecie co? Moecie pocaowa mnie
w dup.
Jakiekolwiek ciepo, ktre byo w minie sieranta odeszo. Odda mi spojrzenie
i w tym momencie, uwiadomiam sobie, e pewnie powinnam bya trzyma jzyk za
zbami. Potrzebowaam powiedzie te sowa, ale twarde spojrzenie, ktre mi posa
byo przeraajce.
Nie toleruj wulgarnego jzyka. I nie toleruj przemdrzaych, maych
dziewczynek, ktre nie rozumiej co si dzieje. Staralimy si sprawi by
czua si wygodnie jak moemy, ale wszyscy mamy granice, panno Swartz.
Nie bdziesz wtpia we mnie, ani w adne moje sprawy. Pozwolimy ci pozna

rzeczy, kiedy poczujemy, e jest na to odpowiedni czas i nie wczeniej.


Rozumiesz?
Mogam poczu kady oddech jaki bra Archer i wydawao si e przesta,
czekajc na mnie.
Tak, - splunam. - Rozumiem.
Archer wzi oddech.
Dobrze, - powiedzia sierant. - Odkd to ju ustalone, ruszmy dalej.
Jeden z mczyzn przy monitorach wcisn guzik i mae drzwi do pokoju
treningowego otworzyy si. Archer nie puci pki nie byam w rodku
pomieszczenia. Potem to zrobi.
Okrciam si wok kiedy on wycofywa si do drzwi, moje oczy rozszerzay
si. Zaczam prosi go eby mnie nie zostawia, ale on szybko odwrci wzrok. A po
zamkniciu drzwi ju go nie byo.
Z walcym sercem, przeskoczyam oczami po pokoju. By okoo dwudziestu
na dwadziecia stp, z cementow podog i kolejnymi drzwiami po przeciwnej
stronie i ciany nie byy wycieane. Nie. Nie miaabym takiego szczcia. ciany
byy biae z czerwonymi zarysowaniami. Czy to bya... wyschnita krew?
O Boe.
Ale ten strach szybko uciek, kiedy wiadomo zaskoczya. lad mocy na
pocztku by maleki, lad ktry czuam jakby opuszki palcw wdroway w d
moich ramion, ale szybko urs, rozprzestrzeniajc si.
To byo jak nabranie wieego powietrza pierwszy raz. Odrtwiao i
wyczerpanie odeszy, zastpione przez niskie buczenie energii, ktra bya z tyu
mojej czaszki, buzujc w moich yach i wypeniajc zimno w mojej duszy.
Moje oczy zatrzepotay i zamkny si i zobaczyam Daemona w mojej gowie.
Nie dlatego, e naprawd mogam go zobaczy, ale dlatego e czucie tego
przypominao mi o nim. Kiedy rdo owino si wok mnie, wyobraziam sobie
bycie w ramionach Daemona.
Interkom wczy si nade mn i gos sieranta Dashera zala pokj, powodujc
e gowa podskoczya mi do gry.
Musimy przetestowa twoje zdolnoci, Katy.

Nie chciaam gada z dupkiem, ale chciaam ju mie to za sob.


Okej. Wic chcecie ebym wezwaa rdo czy co?
Zrobisz to, ale musimy zbada twoj moc pod wpywem stresu.
Pod wpywem stresu? - wyszeptaam, rzucajc okiem na pokj. Niepokj
zacz si w moim brzuchu, rozcigajc jak szkodliwy chwast, groc
uduszeniem mnie. - Teraz czuj si niele zestresowana.

Interkom znw klikn.


Nie o takim rodzaju stresu mwimy.
Zanim jego sowa miay szanse wchon, gony walcy haas rozszed si po
maym pokoju. Obrciam si.
Na przeciwko mnie, kolejne drzwi otwieray si, cal po calu. Pierwsz rzecz
jak zauwayam bya para czarnych dresw jak te, ktre miaam na sobie, a potem
bia koszulk zakrywajc wskie biodra. Mj wzrok poczoga si w gr i
wypuciam zaskoczone sapnicie.
Przede mn staa dziewczyna, ktr wczeniej spotkaam. Czuam jakby to
byo cae wieki temu, ale od razu j rozpoznaam. Jej blond wosy zostay cignite
w schludny kucyk, ukazujc adn twarz pokryt siniakami i zadrapaniami.
Mo, - powiedziaam, biorc krok do przodu.
Dziewczyna, ktra bya w klatce obok mojej, kiedy Will mnie porwa,
wpatrywaa si we mnie. Wiele razy zastanawiaam si co jej si stao i chyba teraz
wiedziaam. Mino uderzenie serca, od wypowiedzenia jej imienia, a potem uderzyo
mnie to z przeraajc jasnoci. Ona wykazywaa t sam rozleg pustk, ktra
posiadaa Carissa, kiedy bya w mojej sypialni.
Moje serce zatono. Wtpiam by byo cokolwiek co mogam zrobi, co
przypomniaoby mnie dziewczynie.
Wkroczya do pokoju i czekaa. Moment pniej, intercom zabzycza i
przedosta si gos sieranta Dashera.
Mo bdzie asystowa pierwszej rundzie testu stresu
Pierwszej rundzie? To byo ich wicej?
Co ona...?

Mo wyrzucia swoj rk w przd i rdo trzasno na jej palcach. Szok


zatrzyma mnie w miejscu do ostatniego moliwego momentu. Odskoczyam na bok,
ale adunek biaawego wiata przeplatanego niebieskim uderzy mnie w rami. Bl
wybuch i popdzi w d ramienia. Sia uderzenia obrcia mn i ledwo utrzymaam
rwnowag.
Zmieszanie zawirowao, kiedy zapaam si za rami, nie zaskoczona widzc
przypalony materia.
Co do diaba? - domagaam si. - Dlaczego...?
Kolejny adunek posa mnie na kolana kiedy polecia, dokadnie tam gdzie
staam. Uderzy w cian za mn, syczc. W mgnieniu oka, Mo bya centralnie
przede mn. Zaczam si podnosi, ale nadleciao jej kolano i zczyo si z moj
brod, odrzucajc moj gow w ty. Gwiazdy olepiy mnie, kiedy upadam do tyu
na tyek, oszoomiona.
Sigajc w d, Mo chwycia mj kucyk i podniosa mnie na nogi z
zaskakujc atwoci. Odcigna do do tyu i cios poczuam tu pod okiem. Ten
wybuch blu sprawi, e zadzwonio mi w uszach i zrobi co jeszcze.
Wykopa ze mnie zamroczenie.
Nagle zrozumiaam ten test stresu i to mnie obrzydzio i przerazio. Musiaam
wierzy, e jeli Daedalus wiedziao wszystko, to musieli wiedzie e spotkaam
wczeniej Mo. To, e widzenie jej tutaj, w lepszej fizycznej formie ni bya w tej
klatce, nie tylko wyprowadzi mnie z rwnowagi ale te potwierdzi marno
walczenia przeciwko nim.
Ale oni chcieli, ebym walczya chcieli ebym walczya z Mo, uywajc
rda. Bo co innego, jak nie podanie twojego tyka na srebrnym talerzu, spowoduje
gwny stres?
Kolejne uderzenie zapao mnie pod okiem. Kada za nimi cholernie duo
oomp. Metaliczny posmak wlecia do moich ust, kiedy wezwaam rdo, tak jak
chcia tego sierant.
Ale Mo... ona bya szybsza ode mnie, tak o wiele lepsza.
Kiedy lanie ycia wzmogo si, trzymaam si maej srebrnej nadziei jak
miaam: Daemon tnie bdzie temu poddany.

...

DAEMON
Ukrywajc SUV'a Matthew kilka mil od dostpu do drogi prowadzcej do Mount
Weather miaem nadziej, e ktokolwiek kto znajdzie jego samochd, odwiezie mi go
w jednym kawaku. To bya cakiem nieza jazda. Nie taka jak z Dolly, ale mao
samochodw si jej rwnao.
Przeszedem ostatnie kilka mil w prawdziwej formie, pdzc przez gste
zarola. W przecigu minut dotarem do drogi, a sekundy pniej byem na
wierzchoku lasu, wpatrujc si w a-za-bardzo-znajom furtk, ktra ogradzaa
ziemi.
Na stray byo zdecydowanie wicej goci przynajmniej trjka przy bramie i
zao si, e w rodku byo ich wicej. Kamery i systemy bezpieczestwa tym razem
zostan wyczone. Nie chciaem tego.
Chciaem zosta zapany.
Dawson pewnie myla, e za bardzo tego nie rozwaaem. Wiele byo na linii
nie tylko moja przyszo, ale te mojej rodziny i Kat. Kiedy DOD zda ju sobie
spraw, e jestem tutaj, sytuacja stanie si nieprzyjemna. Dostanie si do rodka nie
byoby problemem i jeli zdobd to czegokolwiek chce Luc, ten nas wydostanie
jeeli nie kama. A jeli kama, to znajd inne wyjcie.
Cz mnie miaa nadziej, e Kat nadal tu bya, e Daedalus jej nie przenioso
do innej lokacji. Pewnie to gupie mie na to nadziej, ale miaem przeczucie, e
wielka doza rozczarowania zmierzaa w moj stron.
Wic, ta chciaem zosta zapany, ale nie zamierzaem im tego uatwi.
Wychodzc spod kryjwki drzew pozwoliem przyj si mojej ludzkiej formie
w strumieniu wiata sonecznego. Stranicy na pocztku byli niewiadomi mojej
obecnoci. Kiedy zrobiem kolejny krok naprzd, przypomniaem sobie rozmow z
Kat, z nocy kiedy przyznaa si do swoich uczu.
Powiedziaem jej e razem bylimy cakiem szaleni i a do tego momentu nie
wiedziaem jak prawdziwe to byo, bo to co zamierzaem zrobi, byo naprawd,
cakowicie 100 procentowo stuknite. Pierwszy stranik, ktry co wyjmowa
komrk? - ze swoich czarnych spodni odwrci si, przewiercajc drzewa
wzrokiem. Jego wzrok min mnie i za chwil wrci. Komrka wypada z jego
palcw i krzykn, jedn rk sigajc po bro na udzie, a drug po mikrofon na
swoim ramieniu. Dwch stranikw za nim obrcio si, dobywajc swoich broni.
Czas na przedstawienie.

Wzywajc rdo, zostaem w ludzkiej formie, ale wiedziaem w ktrym


momencie dotaro do nich czym byem. To pewnie przez moje oczy. wiat by
skpany w brylantowym poysku.
Poszy za tym serie strzelajcych dwikw, mwic mi e stranicy sobie nie
pogrywali.
Uniosem do i kule okazay si uderza w niewidzialn cian. W
rzeczywistoci, byo to energetyczne odbijanie kul. Mgbym posa z powrotem na
stranikw, ale wszystko co zrobiem to zatrzymanie ich. Pady na ziemi
nieszkodliwe.
Nie radzibym prbowa tego ponownie, - powiedziaem, obniajc do.
Oczywicie nie posuchali. Dlaczego? To byoby za atwe.
Stranik na przedzie rozadowa swoj bro i zapeni j nowymi kulami. Po
kilku sekundach miaem ju do. Odwracajc si odcignem rami do tyu.
Zaczy si trz. Gazie zadray posyajc wodospad zielonych igie wirujcych
w powietrzu. Pocigajc je na przd, obrciem si.
Tysice igie przecio powietrze, pdzc do przodu. Rozdzieliy si wok
mnie, zmierzajc prosto do zdbiaych stranikw.
Igy wbiy si w mczyzn, zmieniajc je w ludzkie poduszki na szpilki. Nie
zabijajc ich, ale jeli ich chrzknicia blu i zaskoczenia byy jakimi
wskazwkami, to musiao bole jak skurczybyk. Stranicy byli na kolanach, a bronie
leay zapomniane na ziemi obok nich. Machajc doni, posaem ich pistolety do
lasu, ktre nie zostan ju znalezione.
Ruszyem przed siebie mijajc ich z umieszkiem. Ponownie wzywajc
rdo, pozwoliem energii zaiskrzy w d ramion. adunek energii waln w bram
elektrycznej furtki. Wybuch bieli eksplodowa, taczc na poczeniu acuchowym,
przysmaajc zasilanie furtki i zostawiajc mi, wygodn dziur do przejcia.
Podchodzc do schludnie ostrzyonego krajobrazu przez ktry wczeniej
przebieglimy, wziem gboki oddech, kiedy drzwi do Mount Weather si
rozsuny.
Pieprzona armia oficerw wylaa si ze rodka, ubrana jakby byli gotowi na
armagedon albo na druyn SWAT. Ich twarze byy zakryte tarczami, jakby to im
pomogo. Klkajc na jedno kolano, wymierzyli tuzin, albo co koo tego,
pautomatycznych karabinw we mnie. Zatrzymanie tak wielu kul byoby trudne.
Ludzie umr.

To byo do dupy, ale nie zatrzyma mnie.


Wtedy wysoka, smuka forma pojawia si na widoku, wychodzc z
przyciemnionego tunelu. Mczyni w czarnych uniformach rozdzielili si, nigdy nie
zdejmujc ze mnie swoich karabinw, podczas przepuszczania pruderyjnie ubranej
kobiety by uatwi jej przejcie na przd.

Nancy Husher, - warknem, moje donie zwijay si w pici. Znaem t


kobiet od lat. Nigdy jej nie lubiem, co zwikszyo si przez fakt, e
wiedziaem e pracowaa z Daedalusem i wiedziaa, co naprawd stao si z
Dawsonem.

Jej usta uoyy si ciasny umiech z ktrego bya znana, ten ktry mwi e
miaa zamiar wbi ci n w plecy podczas caowania ci w policzek. Bya dokadnie
tym, kogo miaem nadziej znale.
Daemon Black, - powiedziaa, czc donie. - Czekalimy na ciebie.

Rozdzia 8
KATY
Po fatalnej sesji treningowej, znaam smak prawdziwego strachu, za kadym razem
gdy kto zblia si do moich drzwi. Moje serce tuko si bolenie, a dwik
krokw znikn i kiedy drzwi w kocu si otworzyy, ukazujc Archera z moim
wieczornym posikiem, prawie zwymiotowaam.
Nie miaam apetytu.
Tej nocy nie mogam spa.
Za kadym razem, kiedy zamykaam oczy, wszystko co widziaam to Mo
stojca przede mn, bardziej ni gotowa skopa mj tyek kadym sposobem od
soboty. Olbrzymia pustka, ktra wypeniaa jej oczy szybko zmienia si w
determinacje. Moe moje pobicie nie byoby tak srogie, gdybym oddawaa ciosy, ale
tego nie zrobiam. Walka z ni byaby za.
Kiedy nastpnego ranka otworzyy si drzwi, funkcjonowaam tylko na kilku
godzinach snu. To by Archer i w ten swj sposb, wskaza eby posza za nim.
Mimo mdoci, nie miaam innego wyboru jak pj gdziekolwiek mnie
prowadzi. Nudnoci wzrosy, kiedy zjechalimy wind w d na pitro przeznaczone
do sal treningowych. Zabrao mi to wszystko, by wyj z windy i nie chwyci si
jednej z kratek, jakby od tego zaleao moje ycie.
Ale on poprowadzi mnie za pokoje w ktrych bylimy wczeniej, przez
podwjne drzwi a potem dalej korytarzem, gdzie przeszlimy przez kolejny zestaw
drzwi.
Gdzie idziemy?
Nie odpowiedzia pki nie zatrzymalimy si przed stalowymi drzwiami, ktre
byszczay od nadmiaru onyxu i diamentw.
Jest co co sierant Dasher chce by zobaczya.
Mogam sobie tylko wyobrazi co byo za drzwiami.
Pooy swj palec wskazujcy na bloku bezpieczestwa i wiato zmienio si
z czerwonego na zielone. Nastpio klikanie mechanizmw. Wstrzymaam oddech,
kiedy otworzy drzwi.

Pokj wewntrz by owietlony przez jedn przygaszon arwk na suficie.


Nie byo krzese ani stow. Po prawej znajdowao si ogromne lustro, ktre
zajmowao ca dugo ciany.
Co to ma by? - zapytaam.
Co, co musisz zobaczy, - powiedzia zza nas sierant Dasher, powodujc e
podskoczyam i si obrciam. Skd on si do cholery wzi? - Co, co mam
nadziej zapewni, e nie bdziemy mie powtrki z ostatniej sesji treningowej.
Skrzyowaam ramiona i uniosam podbrdek.
Nic co mi pokaesz, tego nie zmieni. Nie bd walczya z innymi hybrydami.
Mina Dashera bya taka sama.
Tak jak ju wytumaczyem, musimy si upewni e jeste stabilna. To jest
celem tych treningw. I powd dlaczego musimy si upewni, e jeste silna i
zdolna do kontrolowania rda, znajduj si za tym lustrem.
Zdezorientowana, spojrzaam za siebie na Archera. Sta w pobliu drzwi, z
twarz osonit beretem.
Co jest po drugiej stronie?
Prawda, - odpowiedzia Dasher.
Wybucham miechem, ktry spowodowa e obtarta twarz zaszczypaa.

Wic po drugiej stronie masz pokj peen urojonych onierzy?

Jego spojrzenie byo suche jak piasek, kiedy sign, wciskajc przecznik na
cianie.
Nage wiato eksplodowao, ale pochodzio ono zza lustra. To byo
jednostronne lustro, jak na posterunkach policji, a pokj nie by pusty.
Moje serce kopno mi w piersi, gdy podeszam do przodu.
Co?
Po drugiej stronie by mczyzna siedzcy na krzele i to nie z wasnej woli.
Onyksowe obroe pokryway jego nadgarstki i kostki przykuwajc go na miejscu.
Szok biaych-blond wosw zasania mu czoo, ale powoli podnis gow.
By Luxenem.

Obdarowany zosta kanciastym piknem i ywymi, zielonymi oczami


oczami, ktre przypomniay mi o Daemonie tak bardzo, e bl przeci moj pier i
wysa kul emocji prosto do mojego garda.
Moe... moe nas zobaczy? - zapytaam. Na to wygldao. Oczy Luxena
zatrzymay si na miejscu gdzie staam.
Nie. - Dasher posun si do przodu, opierajc si o lustro. May interkom by
w zasigu rk.
Bl wyry si na piknej twarzy. yy napczniay na jego szyi, gdy jego klatka
piersiowa uniosa si w urywanym oddechu.
Wiem, e tam jeste.
Ostro spojrzaam na Dashera.
Jeste pewny, e nie moe nas widzie?
Przytakn.
Niechtnie wrciam wzrokiem do drugiego pokoju. Luxen poci si i trzs.
On... on cierpi. To jest ze. To kompletna Nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie szka, panno Swartz. - Przycisn guzik
na interkomie. - Witaj, Shawn.
Usta Luxen uniosy si z jednej strony.
Nie nazywam si Shawn.
Miae to imi przez wiele lat. - Dasher potrzsn gow. - Woli mie swoje
prawdziwe imi. Jak ju wiesz, to jest co czego nie umiemy wymwi.
Do kogo gadasz? - domaga si Shawn, jego wzrok denerwujco ldujcy tam
gdzie staam. - Kolejnego czowieka? A moe lepiej? Paskudztwa pieprzonej
hybrydy?
Sapnam zanim mogam si powstrzyma. To nie przez to co powiedzia, ale
przez obrzydzenie i nienawi ktre krwawiy z jego kadego sowa.
Shawn jest kim, kogo nazwaaby terroryst, - powiedzia sierant i Luxen w
drugim pokoju umiechn si szyderczo. - Nalea do komrki, ktr
monitorowalimy przez kilka lat. Planowali wysadzi Golden Gate Bridge
podczas godzin szczytu. Setki y Tysice y, - wtrci Shawn, jego zielone oczy wieciy. - Zabilibymy
tysice. A potem-

Ale nie zabilicie. - Wtedy Daher umiechn si, a mj odek opad. To by


pewnie pierwszy prawdziwy umiech jaki u niego widziaam.
Powstrzymalimy ci. - Spojrza na mnie przez rami. - By jedynym, ktrego
moglimy przywie ywego.
Shawn zamia si szorstko.

Moe i powstrzymalicie mnie, ale nie osignlicie niczego, prosto


pogldowe mapy. My jestemy wyej. Rodzaj ludzki w ogle nam nie
dorwnuje. Zobaczycie. Wykopalicie wasne groby i moecie powstrzyma
tego co nadchodzi. Wy wszyscyDasher wyczy gonik, ucinajc tyrad.

Syszaem to ju tak wiele razy. - Odwrci si do mnie , gowa przekrzywiona


do boku. - Wanie z tym si zmagamy. Luxen w tym pokoju chce zabi ludzi.
Jest wielu takich, jak on. To dlatego robimy to, co robimy.
Nie ma, wpatrywaam si w Luxena, kiedy mj mzg powoli przetrawia to
czego wanie byam wiadkiem. Interkom by wyczony, ale usta mczyzny nadal
si poruszay, surowa nienawi cieknca z jego ust. Ten rodzaj lepej urazy
pokazywany przez wszystkich terrorystw, bez wzgldu na to, kim czy czym byli,
ukazywa si na jego twarzy.
Czy rozumiesz? - zapyta sierant, przycigajc moj uwag.
Obejmujc si w talii, wolno potrzsnam gow.
Nie moecie osdza caej rasy, na podstawie kilku jednostek. - Dla mnie
sowa brzmiay pusto.
Prawda, - Dasher zgodzi si cicho. - Ale to byoby tylko gdybymy zmagali
si z ludmi. Nie moemy dopasowa tych istot do tych samych moralnych
standardw. I uwierz mi kiedy mwi ci, e oni nie przyporzdkowuj nas do
swoich.
Godziny przechodziy w dni. Dni prawdopodobnie w tygodnie, ale nie mogam by
pewna na sto procent. Teraz rozumiaam jak Dawson nie mia poczucia czasu. Tu
wszystko si mieszao i nie mogam przypomnie sobie ostatniego razu kiedy
widziaam soce albo nocne niebo. Nie dostawaam niada tak jak za pierwszym
razem, kiedy nie spaam, co eliminowao por dnia i wiedziaam jedynie kiedy,
mino czterdzieci osiem godzin, kiedy byam zabierana do Dr. Rotha na pobieranie
krwi. Widziaam si z nim moe pi razy, moe wicej.

Straciam rachub.
Straciam wiele rzeczy. Albo przynajmniej tak czuam. Wag. Umiejtno
umiechania si i miania. zy. Jedyn rzecz jak zachowaam by gniew i za kadym
razem, gdy miaam sparing z Mo, czy z inn hybryd ktrej nie znaam nawet o to
nie dbaam o to eby si zapozna, z powodu tego co musielimy robi mj gniew i
frustracja rosy o stopie. Zadziwiao mnie, e nadal mogam tyle czu.
Ale nie poddaam si jeszcze. Nie oddawaam ciosw podczas adnych testw
stresowych. To bya moja jedyna kontrola.
Odmwiam walczenia z nimi pobicia ich i potencjalnego zabicia ich, jeli
rzeczy wymskny by si spod kontroli. To byo jak bycie w prawdziwej, aczkolwiek
pochrzanionej wersji Igrzysk mierci.
Igrzysk mierci dla kosmicznych hybryd.
Zaczam si umiecha, ale skrzywiam si bo ruch pocign za moj
pknit warg. Moe i odmawiaam bycia na nich Terminatorem, ale pozostae
hybrydy byy bardzo zaangaowane. Tak bardzo, e niektre mwiy podczas
kopania mi tyka. Powiedzieli mi, e musz walczy, e musz przygotowa si na
dzie, kiedy Luxeni przybd i na tych, ktrzy ju tu byli. Byo oczywiste, e
szczerze wierzyli w to, e prawdziwymi ajdakami byli Luxen. Moe i oni jedli im z
rki, ale ja nie. Nawet jeli, istniaa cz mnie ktra zastanawiaa si jak Daedalus
mg kontrolowa tak wielu jeli w tym co mwili nie byo jakie prawdy?
A pniej by jeszcze Shawn, Luxen, ktry chcia zabi tysice ludzi. Jeli
miaabym uwierzy Dasherowi, to gdzie tam byo cholernie duo podobnych jemu
tylko czekajcych by przej Ziemi. Ale nawet myl, e Daemon czy Dee, czy
nawet Ash, byli czci czego takiego... nawet nie mogam tego rozwaa.
Zmuszajc si do otwarcia oczu, zobaczyam to samo co zawsze, kiedy byam
wyprowadzana z pokojw treningowych i eskortowana najczciej nieprzytomna
do mojej celi. Biay sufit z maymi, czarnymi dziurami mieszank onyxu i
diamentw.
Boe, nienawidziam tych dziur.
Wziam gboki oddech i krzyknam, natychmiast tego aujc. Ostry bl
promieniowa przez moje ebra przez kopniaka rozmiaru Mo. Moje cae ciao
dygotao. Nie byo ani jednej czci mnie, ktra nie bolaa.
Ruch w najdalszym kocu mojej celi, przy drzwiach, przycign moj uwag.
Powoli i troch bolenie, odwrciam gow.

Archer sta tam, trzymajc ubrania w doni.


Zaczynaem si martwi.
Przeczyciam gardo, a nastpnie otworzyam buzie, krzywic si.
Dlaczego?
Podszed bliej, z beretem wiecznie zasaniajcym jego oczy.
Tym razem odleciaa na jaki czas, do tej pory najduszy.
Znw zwrciam gow ku sufitowi. Nie zdawaam sobie sprawy, e liczy
moje lania. Innymi razy kiedy si budziam, jego tu nie byo. Blake'a te nie. Nie
widziaam tego dupka przez jaki czas i nie byam nawet pewna czy jeszcze tu by.
Nabraam wolniejszego, duszego oddechu. Tak smutne jak to byo, kiedy
byam obudzona, tskniam za momentami zapomnienia. Nie bya to zawsze tylko
czarna, rozlega nico. Czasami niam o Daemonie i kiedy nie spaam, trzymaam
si kurczowo tych nikych obrazw, ktre wydaway si smug i znikay minuty,
ktrej otwieraam oczy.
Archer usiad na brzegu ka i otworzyam oczy. Bolce minie, napiy si.
Chocia udowodni, e nie jest taki zy, biorc pod uwag wszystkie rzeczy, nie
ufaam nikomu.
Wycign zawinitko.
To tylko ld. Wyglda jakby moga go uy.
Obserwowaam go ostronie.
Ja nie... nie wiem jak to wyglda. .
To bdce twoj twarz? - zapyta, wycign ld. - Nie wyglda za adnie.
I tak si nie czuam. Ignorujc dygotanie w moich ramionach, prbowaam
wycign rk spod koca.
Mog to zrobi.
Nie wygldasz jakby moga podnie nawet palec. Po prostu zosta
nieruchomo. I nic nie mw.
Nie byam pewna czy powinnam czu si obraona przez to cae nic nie mw
ale wtedy przycisn ld do mojego policzka, powodujc e zassaam urywany
oddech.

Mogli przysa jednego z Luxen by ci uleczy, ale twoja odmowa walki


niczego ci nie uatwi. - Przycisn zawinitko, a ja si odsunam. - Sprbuj o
tym pamita, kiedy nastpnym razem pjdziesz do sali treningowej.
Zaczam robi niezadowolon min, ale to bolao.
Oh. Tak jakby to bya moja wina.
Potrzsn gow.
Tego nie powiedziaem.
Walczenie z nimi jest ze, - powiedziaam po kilku sekundach. - Nie
zamierzam podda si samo destrukcji. - Albo przynajmniej miaam na to
nadziej. - Zmuszajc ich do tego jest... jest nieludzkie. I ja nie Zrobisz, - powiedzia prosto. - Nie rnisz si od nich.
Nie rni. - Zaczam siada, ale przycisn mnie spojrzeniem, ktre mnie
zatrzymao. - Mo nie wydaje si ju nawet czowiekiem. adne z nich. S jak
roboty.
S wyszkoleni.
W-wyszkoleni? - zajknam si, kiedy przesun ld na moj brod. - S
bezmzgimi...
Nie liczy si czym s. Nadal bdziesz tak robi? Nie oddawa ciosw, nie
dawa sierantowi Dasherowi czego chce, to nadal bdziesz ludzkim workiem
na pici. I co to rozwie? Jednego dnia, ktra z tych hybryd ci zabije. Zniy gos, tak bardzo, e zastanawiaam si czy mikrofony w ogle to
wyapi. - I co stanie si temu, ktry ci zmutowa? On umrze Katy.
Ciar opad na moj pier i cakowicie inny rodzaj blu si wynurzy. Od razu
zobaczyam w gowie Daemona ten zawsze obecny, doprowadzajcy do szau
umieszek na jego wyrazistej twarzy i zatskniam za nim tak bardzo, e palenie
skradao si w gr mojego garda. Zwinam donie, pod kocem kiedy dziura
otworzya si w mojej piersi.
Kilka minut mino w ciszy i podczas gdy tam leaam, gapic si na jego
brzowo-i-biao zakamuflowane rami, szukaam czego do powiedzenia,
czegokolwiek by wyrzuci z siebie pustk i w kocu z czym wyszam.
Mog zada ci pytanie?
Prawdopodobnie nie powinna ju mwi. - Przeoy ld do drugiej rki.
Zignorowaam to, bo byam cakiem pewna, e w ciszy bym oszalaa.
Czy gdzie tam, naprawd s Luxen ktrzy chc przej kontrol? Inni jak
Shawn?

Nie odpowiedzia.
Zamykajc oczy, wypuciam zmczone westchnicie.
Zabije ci odpowiedzenie na pytanie?
Kolejna chwila mina.
Fakt, e w ogle pytasz jest odpowiedzi.
By?
Czy s dobrzy ludzie i li ludzie, Katy?
Pomylaam, e dziwnie wymwi ludzie.
Tak, ale to co innego.
Czy aby na pewno?
Kiedy lodowe zawinitko ponownie wyldowao na moim policzku, nie byo
ju tak le.
Tak myl.
Bo ludzie s sabsi? Pamitaj, e ludzie maj dostp do broni masowego
zniszczenia, tak samo jak Luxen. I czy naprawd mylisz, e Luxen nie wiedz
co tu si dzieje? - zapyta cicho, a ja znieruchomiaam. - e s tu tacy, ktrzy w
wasnych powodw, wspieraj to co robi Daedalus, podczas gdy strach innych
rujnuje ycie jakie tutaj wiedli? Czy naprawd chcesz odpowiedzi na to
pytanie?
Tak, - wyszeptaam, ale kamaam. Cz mnie nie chciaa wiedzie.
Archer znw przesun torebk z lodem.

S Luxeni, ktrzy chc przej kontrol, Katy. Istnieje zagroenie i jeli ten
dzie nadejdzie, kiedy Luxen wybior stron, po ktrej stan? Po ktrej
staniesz ty?

...

DAEMON
Byem okoo dziesiciu sekund od skrcenia komu karku.

Kto wiedzia ile dni mino odkd Nancy zrobia mae przywitanko w Mount
Weather? Kilka? Tydzie czy wicej? Do diaba jeli wiedziaem. Nie miaem pojcia
jak pora dnia bya, ani ile czasu mino. Kiedy ju wprowadzili mnie do rodka,
Nancy znikna i zaczli jak mas gwna testy, badania krwi, fizycznoci i
najgupsze przesuchanie po tej stronie Blue Ridge Mountains. Wsppracowaem ze
wszystkim tylko by przyspieszy proces, ale wtedy wydarzyo si absolutne,
pieprzone nic.
Byem ukryty w pokoju pewnie tego samego rodzaju pokoju, w ktrym by
trzymany tyek Dawsona dawno, dawno temu robic si coraz wcieklejszy z kad
sekund. Nie mogem sign do rda. Mogem aczkolwiek, przyj prawdziw
form, ale wszystko dobre co to zrobio to owietlenie pokoju, kiedy byo ciemno.
Nie cakiem pomocne.
Przemierzajc dugo celi, nie mogem nic poradzi na zastanawianie si po
raz tysiczny czy Kat robia to samo co ja, w innym miejscu. Nie czuem jej, ale
dziwna wi midzy nami wydawaa si dziaa tylko, kiedy bylimy blisko. Nadal
bya szansa, maa iskra nadziei, e bya w Mount Weather.
Kto wiedzia ktra bya godzina, kiedy drzwi do mojego pokoju si otworzyy i
trjka kiepskich naladowcw G. I. Joe wskazao ebym wyszed. Przeszedem obok
nich, szczerzc si kiedy jeden, ktrego trciem barkiem wymamrota przeklestwo.
Co? - wyzwaem, stajc ze stranikiem twarz w twarz, gotowy do walki. Masz jaki problem?
Facet zakpi.
Ruszaj si.
Jeden z nich, bardzo dzielna dusza, popchn mnie w rami. Zwrciem oczy
na niego, a on si cofn.
Ta, tak wanie mylaem.
I z tym, trjka komandosw poprowadzia mnie w d korytarza, ktry by
prawie identyczny do tego, ktry prowadzi do pokoju, gdzie znalelimy Beth. W
windzie, zjechalimy kilka piter, a potem wyszlimy z niej i poszlimy do kolejnego
korytarza, zapenionego rnym wojskowym personelem, niektrzy z nich byli w
uniformach, inni w garniturach. Kady z nich omija nasz ma, weso grupk
szerokim ukiem.
Moja ju nieistniejca cierpliwo wisiaa na wosku, do czasu, gdy
zatrzymalimy si przed dwoma ciemnymi, byszczcymi podwjnymi drzwiami.
Moje szybkie zmysy mwiy mi, e byy naadowane onyxem.

Komandosi zrobili jakie sprytne gwno z panelem kontrolnym i drzwi


rozsuny si, ukazujc dugi, prostoktny st. Pokj nie by pusty. O nie. W rodku
znajdowaa si moja ulubiona osoba.
Nancy Husher siedziaa na szczycie stou, rce zoone przed sob a wosy
cignite do tyu w ciasny kucyk.
Witaj Daemon.
Cholernie nie byem w nastroju na bzdury.
Oh. Nadal tu jeste po tym caym czasie? A ja mylaem, e mnie porzucia.
Nigdy bym ci nie porzucia, Daemon. Jeste zbyt cenny.
To, ju wiem. - Usiadem bez zaproszenia i odchyliem si na krzele,
zakadajc ramiona. onierze zamknli drzwi i wzili warty przed nimi.
Strzeliem im lekcewace spojrzenie, zanim odwrciem si do Nancy. - Co?
Dzi bez bada krwi, ani testw? Bez niekoczcego si strumienia gupich
pyta?
Nancy najwyraniej walczya by utrzyma tward postaw. Modliem si do
jakiegokolwiek Boga jaki gdzie tam by, ebym nacisn wszystkie guziki jakie
miaa ta kobieta.
Nie. Nie ma ju potrzeby to robi. Dostalimy, to czego chcielimy.
A co to takiego jest?

Jeden z jej palcw wysun si w gr i znieruchomia.


Mylisz, e wiesz co prbuje zrobi Daedalus. Albo przynajmniej masz swoje
zaoenia.
Naprawd gwno mnie obchodzi co robi twoja maa grupka wirw.
Czyby? - uniosa si jedna cienka brew.
Oczywicie, - powiedziaem.

Jej umiech si poszerzy.


Wiesz co myl, Daemon? Tylko si przechwalasz. Jeste mdral z miniami
by to poprze, ale w rzeczywistoci nie masz kontroli nad t sytuacj i gboko
w rodku o tym wiesz. Wic nie oszczdzaj mi swojej gadki. Uwaam j za
zabawn.
Zacisnem szczk.
yj by ci zabawia.

C dobrze wiedzie i odkd ju to sobie wyjanilimy, moemy ruszy dalej?


- Kiedy skinem, jej przebiegy wzrok zaostrzy si. - Najpierw chc eby
byo jasne, e jeli w jakimkolwiek momencie objawisz zagroenie dla mnie
albo dla kogokolwiek innego, mamy tu bro ktrej nie chciaabym uy na
tobie, ale to zrobi.
Jestem pewny, e nie zniosaby jej uycia.
Oczywicie. Mamy PEP Daemon. Czy wiesz co to jest? Pociski Pulsowania
Energii. Zakcaj one elektronik i dugoci fal wiata na katastroficznym
poziomie. Jeden strza moe by fatalny dla twojego rodzaju. Nie chciaabym
ci straci. Ani Katy. Rozumiesz co mwi?

Moja do zamkna si w pi.


Wiem, e masz swoje zaoenia jeli chodzi o Daedalusa, ale mamy nadziej
zmieni je podczas twojego pobytu z nami.
Hmm, moje zaoenia? Oh, masz na myli ten czas kiedy ty i twoje sugusy
pozwolilicie mi wierzy, e mj brat by martwy?
Nancy nawet nie mrugna.
Twj brat i jego dziewczyna byli trzymani przez Daedalusa z powodu tego, co
Dawson zrobi Bethany dla ich bezpieczestwa. Wiem, e w to nie wierzysz i
to nie jest moje zmartwienie. Istnieje powd dlaczego Luxen maj zakaz
uzdrawiania ludzi. Konsekwencje takich dziaa s olbrzymie i w wikszoci
przypadkw skutkuje niestabilnymi zmianami DNA w ludzkim ciele,
zwaszcza poza kontrolowanym rodowiskiem.
Przekrzywiem gow na to, przypominajc sobie co stao si Carissie.
Co to miao znaczy?
Nawet jeli czowiek przechodzi mutacje z nasz pomoc, nadal istnieje szansa
e mutacja jest niestabilna.
Z wasz pomoc? - Zamiaem si zimno. - Wstrzykiwanie ludziom Bg wie
co, jest pomaganiem im?
Przytakna.
To byo to, albo pozwolenie by Katy umara. To by si stao.
Zesztywniaem ale moje serce przyspieszyo.
Czasami mutacje zanikaj. Czasami zabijaj. Czasami si utrzymuj i wtedy
ludzie spalaj si pod wpywem stresu. A czasem utrzymuj si idealnie.
Musimy to ustali, bo nie moemy pozwoli niestabilnym hybrydom y w

spoecznoci.
Gniew popdzi we mnie jak pocig towarowy.
Brzmisz jakbycie robili wiatu przysug.
Bo tak jest. - Odchylia si do tyu, zdejmujc donie ze stou. - Studiujemy
Luxen i hybrydy, prbujc wyleczy choroby. Powstrzymujemy potencjalnie
niebezpieczne hybrydy przed krzywdzeniem niewinnych ludzi.
Kat nie jest niebezpieczna., - staem przy swoim.
Nancy przekrzywia gow na bok.

O tym si jeszcze przekonamy. Prawda jest taka, e ona nigdy nie bya
testowana i wanie to robimy teraz.
Pochyliem si do przodu bardzo wolno, a pokj zacz lni bia powiat.

I co to znaczy?
Nancy uniosa do, odsyajc trzech pachokw przy drzwiach.
Kat wykazaa pewne oznaki ekstremalnego gniewu, cech niestabilnoci u
hybryd.
Naprawd? Kat jest za? Czy powodem tego moe by przetrzymywanie jej? Sowa smakoway jak kwas.
Zaatakowaa kilku czonkw mojej druyny.
Umiech rozszed si po mojej twarzy. Moja dziewczynka.
Tak bardzo przykro to sysze.
Mi te. Mamy tak wiele nadziei jeli chodzi o wasz dwjk. Sposb w jaki
razem pracowalicie? To idealnie symbiotyczny zwizek. Tylko kilku Luxen i
ludzi to osigno. Przewanie mutacja dla czowieka jest pasoytem. Rozoya ramiona, prostujc buro brzowy akiet. - Mgby znaczy tak
wiele dla tego, co prbujemy osign.
Czym jest wyleczenie chorb i ratowanie niewinnych ludzi? - prychnem. - I
to wszystko? Serio, mylisz e jestem gupi?
Nie. Myl, e jeste przeciwnoci gupoty. - Nancy wypucia oddech przez
nos, kiedy pochylia si do przodu, kadc rce na ciemnoszarym stole. Celem Daedalusa jest zmiana krajobrazu ludzkiej ewolucji. By to zrobi,
czasami wymagane s drastyczne metody, ale kocowe wyniki s warte kadej
drobinki krwi, strki potu i ez.
Tak dugo jak nie s to twoje krew, pot i zy?
Oh, Daemon powiciam temu to wszystko. - Rozpromienia si. - Co jeli

powiem ci, e moglibymy nie tylko wypleni kilka najzjadliwszych chorb,


ale moglibymy powstrzyma wojny zanim w ogle by si zaczy?
I to byo to, uwiadomiem sobie.
Jakbycie to zrobili?
Mylisz, e jakikolwiek kraj chciaby walczy z armi hybryd? - przekrzywia
gow. - Wiedzc do czego jest zdolna jedna udanie zmutowana?
Cz mnie brzydzia si konsekwencjami. Druga poowa bya po prostu
dosadnie, po staremu wkurzona.
Tworzenie hybryd, by mogy walczy w gupich wojnach i zgin? Po to
torturowalicie mojego brata?
Ty mwisz torturowalimy; ja mwi motywowalimy.
Dobra, to by jeden z momentw w moim yciu, kiedy naprawd chciaem
wbi kogo w cian. I myl, e o tym wiedziaa.
Przejdmy do sedna Daemon. Potrzebujemy twojej pomocy twoich chci.
Jeli rzeczy pjd gadko dla nas, to pjd gadko te dla ciebie. Czego trzeba,
ebymy si dogadali?
Nic w tym wiecie, nie powinno mnie skoni do rozwaania tego. To byo
wbrew naturze; tak ze to byo. Ale byem targujcym si facetem i kiedy do tego
doszlimy, bez wzgldu na to czego chciao Daedalus, czego chcia Luc, bya jedna
rzecz ktra si liczya.
Jest tylko jedna rzecz ktrej chc.
A jest to?
Chc zobaczy Kat.
Umiech Nancy nie znikn.
I co jeste w stanie zrobi, eby to osign?
Wszystko, - powiedziaem bez wahania i mwiem powanie. - Zrobi
wszystko, ale najpierw chc zobaczy Kat i chc zobaczy j teraz.
Kalkulujce wiato wypenio jej ciemne oczy.
W takim razie jestem pewna, e moemy co z tym zrobi.

Rozdzia 9
KATY
Bolay mnie nogi, kiedy wlekam si za Archerem, torujc sobie drog do pokoju
treningowego. Z kim bd dzi walczy? Z Mo? Z chopakiem z Mohawk? A moe z
dziewczyn z naprawd adnymi, rudym wosami? To nie miao znaczenia. I tak
dostan lanie po tyku. Jedyn rzecz jak wiedziaam, byo to, e nie pozwol adnej
hybrydzie mnie zabi. Byam zbyt cenna.
Archer zwolni kroki, pozwalajc mi go dogoni. Nie powiedzia nic odkd
wczoraj opuci moj cel, ale przyzwyczaiam si do jego ciszy. Chocia nie
mogam go rozgry. Wydawao si jakby nie popiera tego wszystkiego, ale nigdy
nie powiedzia tego wprost. Moe dla niego to bya tylko robota.
Zatrzymalimy si przed drzwiami, ktrych nie cierpiaam. Biorc gboki
wdech, przeszam przez nie, kiedy si otworzyy. Nie byo sensu odwleka
nieuniknionego.
Sierant Dasher czeka w rodku, ubrany w ten sam mundur, ktry nosi odkd
pierwszy raz go zobaczyam. Zastanawiaam si czy mia ich nieskoczony zapas.
Jeli nie, musia mie piekielny rachunek z pralni.
To byy te gupie rzeczy, o ktrych mylaam zanim stukli mnie na kwane
jabko.
Dasher podarowa mi powtrk. Dziki krtkiemu spojrzeniu na siebie w
zaparowanym lustrze, wiedziaam e wygldaam jak niezy baagan. Po prawej
stronie twarzy policzek i oko byy brzydkim odcieniem fioletu i spuchy. Moja dolna
warga bya rozcita. Reszta ciaa wygldaa jak szwedzki st siniakw.
Sierant potrzsn gow i odsun si na bok, eby Dr, Roth mg mnie
zbada. Doktor zmierzy mi cinienie, posucha oddychania, a potem zawieci mi
po oczach.
Wyglda troch gorzej ze zmczenia, - powiedzia, wkadajc swj stetoskop
pod paszcz. - Ale moe bra udzia w tecie stresu.
Mio by byo gdyby faktycznie braa w nim udzia, - burkn jeden z goci przy
panelach kontrolnych. - A nie tylko tam staa.
Strzeliam mu spojrzenie, ale zanim mogam otworzy oczy, sierant Dasher
powiedzia,

Dzi bdzie inaczej, - powiedzia.


Krzyujc ramiona, zatrzymaam na nim wzrok.
Nie. Nie bdzie. Nie bd z nimi walczy.
Jego broda posza w gr.
By moe, w zy sposb zaznajomilimy ci z testem stresu.
Jeezu, - powiedziaam, umiechajc si w duchu na sposb w jaki zmruy si
jego oczy. - Ktra cz tego wszystkiego jest niepoprawna?
Nie chcemy eby walczya, tylko dla walki Katy. Chcemy mie pewno, e
twoja mutacja jest realna. Widz, e nie zgadzasz si skrzywdzi innej
hybrydy.
Maleka nutka nadziei zapona we mnie, jak krucha sadzonka przebijajca
si przez ziemi. Moe sprzeciwianie si, gromadzenie wszystkich tych siniakw, co
znaczyo. To by may kroczek, ktry pewnie dla nich nie znaczy nic, ale dla mnie
znaczy wszystko.
Ale musimy sprawdzi twoje zdolnoci pod wzgldem wysokiego stresu. Wskaza na facetw przy panelach i moja nadzieja roztrzaskaa si i spona.
- Myl, e przy tym tecie bdziesz bardziej tolerancyjna.
O Boe. Nie chciaam przej przez te drzwi, ale zmusiam do ruchu jedn
nog przed drug, odmawiajc okazania uncji saboci.
Drzwi zamkny si za mn i stanam twarz do drugich drzwi, czekajc
podczas gdy wzy uformoway si w moim brzuchu. Jak do diaska mieliby sprawi,
eby byo to tolerancyjne? Nic co by mogliW tym momencie drugie drzwi otworzyy si i przeszed przez nie Blake.
Zakrztusiam si suchym, cierpkim miechem, kiedy przedefilowa do pokoju,
ledwie baczc na zamykajce si za nim drzwi. Nagle sowa Dashera, o byciu
tolerancyjn nabray sensu.
Blake zrobi min, gdy zatrzyma si przede mn.
Wygldasz jak gwno.
Utrzymujcy si gniew zaskoczy iskr.
I jeste zaskoczony? Wiesz co oni tu robili.

Przejecha palcami po wosach, kiedy przeskakiwa oczami po mojej twarzy.


Katy, wszystko co musisz zrobi to signicie to rda. Wszystko sobie
utrudniasz.
Ja to sobie...? - Uciam kiedy gniew si we mnie rozgrza. rdo poruszyo
si w moim brzuchu i poczuam uniesienie malekich woskw na karku. Jeste szalony.
Spjrz na siebie. - Machn na mnie doni. - Wszystko co musiaa zrobi, to
danie im czego chcieli i mogaby tego wszystkiego unikn.
Podeszam do przodu, gapic si na niego.
Gdyby nas nie zdradzi, to uniknabym tego wszystkiego na pierwszym
miejscu.
Nie. - Smutek przemkn przez jego twarz. - Bez wzgldu na wszystko,
skoczyaby tutaj.
Nie zgadzam si z tym.
Ty nie chcesz si z tym zgodzi.
Zassaam gboki oddech, ale zo rosa. Blake poruszy si, eby pooy
do na moim ramieniu, ale odepchnam jego rami.
Nie dotykaj mnie.
Przez chwil si we mnie wpatrywa, a potem zmruy oczy.
Tak jak powiedziaem ci wczeniej, jeli chcesz by za na kogo, bd za na
Daemona. To on ci to zrobi. Nie ja.
To zaatwio spraw.
Cay nagromadzony gniew i frustracja przebiy si przeze mnie jak huragan
pitego stopnia. Mj mzg wyczy si i zamachnam si nie mylc. Moja pi
musna tylko jego szczk, ale rdo w tym samym czasie wystawio swoj gow.
adunek wiata wystrzeli z mojej doni i obrci nim wkoo.
Zatrzyma si na cianie, wypuszczajc zaskoczony miech.
Cholera, Katy. To bolao.
Energia przewina si w d mojego krgosupa, czc si z komi.
Jak miesz obwinia za to jego? To nie jego wina!

Blake odwrci si i opar o cian. Krew cieka z jego wargi i star j


grzbietem doni. Dziwny blask pojawi si w jego oczach, a wtedy odepchn si od
ciany.
To kompletnie jego wina.
Wyrzuciam rami w przd i kolejna kula energii wystrzelia, ale unikn jej,
miejc si, kiedy stan do mnie przodem rozkadajc ramiona na boki.
To wszystko co masz? - prowokowa. - No chod. Obiecuj, e potraktuj ci
ulgowo Kotek.
Na uycie pieszczotliwego imienia pieszczotliwego imienia Daemona nie
wytrzymaam. Blake by na mnie w sekund. Odskoczyam na bok, ignorujc bolesny
protest moich mini. Jego rami wypado w szerokim zamachu i zaiskrzyo biaawoczerwone wiato. Obrciam si w ostatniej sekundzie, ledwo unikajc przyjcia
centralnego uderzenia.
Pozwalajc popdzi przeze mnie energii jeszcze raz, wysaam kolejny
adunek przez pokj, trafiajc go w rami.
Zatoczy si do tyu, rce opady na kolana kiedy si pochyli.
Myl, e sta ci na wicej Kotek.
Palca wcieko przelizgna si w moich oczach jak zo.
przodu, chwyciam go jak zawodnik NFL w rozbiegu. Padlimy
baaganie spltanych ng i rk. Wyldowaam na nim, odcigajc
wbijajc j w niego kilkukrotnie. Nie widziaam gdzie uderzaam,
mignicie blu w kostkach, kiedy czyy si z ciaem.

Wypadajc do
na podog w
rk do tyu i
jedynie czujc

Blake wpakowa rami midzy moje i odrzuci je, wytrcajc mnie z


rwnowagi. Na sekund si zachwiaam, a wtedy on wyrzuci biodra i przeturla si.
Upadam na plecy, co wycisno powietrze z moich puc. Signam do jego twarzy,
zdeterminowana by wyduba mu oczy paznokciami.
Zapa moje nadgarstki i przyszpili mi je nad gow, kiedy si pochyli.
Rozcicie otworzyo si pod jego okiem, a policzek zacz mu puchn. Wypenia
mnie zoliwa doza satysfakcji.
Mog zada ci pytanie? - Blake wyszczerzy si, co rozjanio zielone plamki
w jego oczach. - Czy kiedykolwiek powiedziaa Daemonowi, e mnie
pocaowaa? Zao si, e nie.

Kady oddech, ktry braam czuam we wszystkich czciach ciaa. Moja skra
staa si ekstra wraliwa na jego wag i blisko. Moc zbudowaa si we mnie i pokj
wydawa si by skpany w jasnym lnieniu bieli. Furia konsumowaa mnie,
przesczajc kady oddech, zamykajc si w kadej komrce.
Umiech Blake'a poszerzy si.
Tak jak nigdy nie powiedziaa mu, jak lubilimy si tuliMoc wybucha we mnie i nagle byam w grze my bylimy w grze
lewitujc kilka stp nad ziemi. Moje wosy zwisay w d za mn, a jego opady mu
na oczy.
Cholera, - wyszepta Blake.
Ustawiajc si w pionie, wyrwaam nadgarstki z jego uchwytu i wbiam donie
w jego pier. Szok zafalowa na jego bladej twarzy sekundy przed tym jak polecia do
tyu, wbijajc si w cian. Cement roztrzaska si i pknicie rozeszo si jak pajcza
sie. Cay pokj wydawa si trz od uderzenia, kiedy gowa Blake'a opada do
tyu, a potem upad do przodu. Cz mnie oczekiwaa, e podeprze si zanim uderzy
w podog, ale tak si nie stao. Waln z mokrym planiciem, ktry mnie ocuci.
Tak jakbym bya trzymana na niewidzialnych sznurkach, ktre zostay odcite,
wyldowaam na stopach i krokiem zakoysaam si naprzd.
Blake? - wyskrzeczaam.
Nie ruszy si.
O nie...
Z trzscymi si ramionami, zaczam klka, ale co ciemnego i gstego
wypyno spod ciaa. Mj wzrok przesun si na cian. Odcisk rozmiaru Blake'a
by bardzo widoczny, forma sigajca przez przynajmniej trzy stopy cementu.
O Boe, nie...
Powoli, spojrzaam w d. Kaua krwi zbieraa si pod jego nieruchomym
ciaem i rozprzestrzeniaa si po szarej, cementowej pododze, sigajc si do moich
butw
Potykajc si do tyu, otworzyam usta, ale nie wyszed aden dwik. Blake
si nie rusza. Nie przeturla si z jkiem. W ogle nie drgn. Skra widoczna na
jego doniach i przedramionach ju bleda, sprawiajc e odcie bieli jak u ducha
wyrnia si w tak surowym kontracie z gbok czerwieni krwi.

Blake nie y.
O mj Boe.
Czas zwolni i za chwil przypieszy. Jeli on by martwy, to znaczyo e
Luxen, ktry go zmutowa, te by, bo tak to wanie dziaao. Byli poczeni, jak
Daemon i ja i jeli jeden umar...drugi te umiera.
Blake sprowadzi to na siebie na wiele sposobw. Nawet przysigam go
zabi, ale sowa....sowa byy jedn rzecz. Dziaania byy cakowicie innym polem. I
Blake, nawet ze wszystkimi okropnymi rzeczami, jakie zrobi, by produktem
okolicznoci. On tylko mnie prowokowa. Zabija nie chcc tego. Zdradzi by ocali
kogo innego.
Dokadnie tak jak to zrobiam ja i jak bym zrobia.
Rka trzsa mi si, kiedy przyciskaam j do ust. Wszystko co do niego
powiedziaam wrcio byskawicznie. I w tej malekiej sekundzie kiedy signam do
furii niczego co w tym momencie byam w stanie ogarn rozumem zmieniam
si, staam si czym innymi i nie byam pewna czy mogabym wrci z tego stanu.
Moja pier uniosa si urywanie w tym samym czasie, gdy moje puca skurczyy si
bolenie.
Interkom wczy si, brzczenie wystraszyo mnie w martwej ciszy. Gos
sieranta Dashera wypeni pokj, ale ja nie mogam zdj oczu z martwej formy
Blake'a.
Idealnie, - powiedzia. - Zdaa ten test stresu.
To byo za duo skoczenie tutaj, tak daleko od mojej mamy i Daemona i
wszystkiego co znaam, egzaminw i kolejnych rozgrywek z hybrydami. A teraz to?
To byo za duo.
Odrzucajc gow do tyu, otworzyam usta by krzycze, ale nie byo adnego
dwiku. Nic kiedy Archer wszed i delikatnie pooy donie na moim ramieniu,
wyprowadzajc mnie z pokoju. Dasher co powiedzia, brzmic bardzo jak
aprobujcy ojciec, a wtedy zostaam pokierowana do biura, gdzie Dr. Roth czeka by
zmierzy moje cinienie. Sprowadzili kobiet Luxen, by mnie uleczya. Minuty
przechodziy w godziny, a ja nadal nic nie powiedziaam i nic nie czuam.

...
DAEMON

Bycie zakutym w kajdanki z onyxu, z opask na oczach przez pi godzin, a potem


wsadzonym no samolotu nie byo moj definicj zabawy. Pewnie, bali si e znios
samolot, co byo gupie. Zabiera mnie on tam, gdzie chciaem i. Nie znaem
lokalizacji, ale wiedziaem e musiao to by tam, gdzie trzymali Kat.
A jeeli jej tam nie byo, rozptam armagedon.
Kiedy samolot ju wyldowa, zacignli mnie do czekajcego samochodu.
Spod opaski, mogem zobaczy jasne wiato, a zapach by bardzo suchy i
kwaskowaty, mglicie znajomy. Pustynia? Uderzyo mnie, podczas dwu godzinnej
jazdy, to e byem z powrotem w miejscu gdzie byem prawie trzynacie lat temu.
Strefa 51.
Prychnem. Trzymanie mnie olepionym przez opask, byo bezcelowe.
Wiedziaem, gdzie bylimy. Wszyscy Luxeni, raz odkryci, byli umieszczeni w
odizolowanej bazie Edwards Air Force1. Byem mody, ale nigdy nie zapomn
suchoci w powietrzu ani odlegoci, jaowego krajobrazu Groom Lake.
Kiedy pojazd si zatrzyma, westchnem i czekaem eby drzwi obok mnie si
otworzyy. Rce wyldoway na moich ramionach i zostaem wycignity z
samochodu, mylc o tym, e ktokolwiek mia na mnie rce mia wielkie szczcie,
e moje byy skute za plecami, albo kto wychodziby dzi z pracy ze zaman
szczk.
Suche gorco pustyni Nevady ogarno mnie, kiedy byem prowadzony kilka
jardw, a potem fala zimnego powietrza we mnie uderzya, unoszc wosy z mojego
czoa. Bylimy w windzie zanim opaska zostaa zdjta.
Nancy Husher umiechna si do mnie.

Przepraszam za to, ale musimy powzi rodki ostronoci.


Spotkaem jej oczy.

Wiem gdzie jestemy. Byem tutaj wczeniej.


Pojedyncza cienka brew posza do gry.
Duo rzeczy si zmienio, odkd bye dzieckiem Daemon.
Mog ju je zdj? - poruszyem palcami.

1 Baza Si Powietrznych Stanw Zjednoczonych http://pl.wikipedia.org/wiki/Edwards_Air_Force_Base

Spojrzaa na jednego z onierzy w masce. By mody z tego co mogem


powiedzie, ale beret w kolorze khaki ukrywa wikszo jego twarzy.
Odpi kajdanki. On nie bdzie nam sprawia problemw. - Obejrzaa si na
mnie. - Wierz, e Daemon wie, e to miejsce jest wyposaone w system
ochronny onyxu.
Stranik podszed naprzd, wyawiajc klucz. Zacinicie jego szczki mwio,
e nie by zbytnio pewny czy powinien jej uwierzy, ale rozpi kajdanki.
Kiedy si zelizgiway otary si o poranion skr mojego nadgarstka.
Poruszyem ramionami i ulyem skurczonym miniom. Czerwone lady okray
moje nadgarstki, ale nie byo tak le.
Bd si zachowywa, - powiedziaem, rozcigajc szyj. - Ale chc teraz
zobaczy Kat.
Winda stana i otworzyy si drzwi. Nancy wysza pierwsza a ja wytoczyem
si popchnity przez onierza.
Najpierw musisz co zobaczy.
Stanem w miejscu.
To nie jest czci umowy, Nancy. Chcesz, ebym wsppracowa to teraz chc
zobaczy Kat.
Obejrzaa si przez rami.
To co chc ci pokaza dotyczy Katy. Potem j zobaczysz.
Chc... - Odwrciem si, mierzc wzrokiem stranika, dyszcego mi na kark. Serio kole, musisz si do diaba odwali.
Facet by p gowy niszy ode mnie i nie w mojej lidze nadzwyczajnych
umiejtnoci kopania tyka, ale nie da si.
Ruszaj. Si.
Zesztywniaem.
A jeli nie?
Daemon, - zawoaa Nancy, jej gos ocieka zniecierpliwieniem. - Wszystko co
robisz, opnia dostanie tego, czego chcesz.

Tak bardzo, jak nienawidziem tego przyzna, miaa racj. Posyajc durniowi
jedno ostatnie, obiecujce spojrzenie, odwrciem si i poszedem za kobiet.
Wszystko byo biae z wyjtkiem czarnych, bloczkw w cianach i suficie.
Nie pamitaem zbyt wiele o wyposaeniu budynku z okresu kiedy byem tu
jako dziecko, ale pamitaem e byo tylko kilka miejsc, gdzie moglimy chodzi.
Przez wikszo czasu bylimy trzymani na osiedlowym pitrze, dopki si nie
przystosowalimy i zostalimy uwolnieni.
Bycie tu z powrotem nie pasowao mi z wielu powodw.
Nancy podesza do drzwi i pochylia si. Czerwone wiato zawiecio jej w
oko. Kolor na panelu zmieni si na zielony i drzwi si otworzyy. To miao
udowodni cwaniactwo i tak si zastanawiaem czy, gdybym przybra posta Nancy,
system by to wykry. Ale ponownie, czuem si tak wysuszony jak pustynna ziemia,
przez to w co wyposaony by ten budynek, wic nie wiedziaem czy faktycznie
mgbym to zrobi.
Wewntrz maego, okrgego pokoju byo kilka monitorw nadzorowanych
przez grup mczyzn. Kady ekran pokazywa inny pokj, korytarz czy pitro.
Zostawi nas, - zadaa.
Mczyni wstali ze swoich miejsc i naprdce opucili pomieszczenie,
zostawiajc Nancy i mnie z dupkiem ktry z nami przyszed.
Co chciaa mi pokaza? - zapytaem. - EuroCup?7
Zacisna usta.
To jest jeden z wielu kontrolnych pokoi porozmieszczanych w budynku. Std,
moemy monitorowa wszystko w Rajskim Ranczu.
Rajskim Ranczu? - zamiaem si gorzko. - Tak to teraz nazywasz?
Wzruszya ramionami i odwrcia si do jednego ze stanowisk, jej palce latay
po klawiaturze.
Wszystkie pokoje s pod nadzorem. To pomaga nam monitorowa aktywno z
rozmaitych powodw.
Przebiegem doni po zarocie rosncym na moim policzku.
Okej.
7 Midzynarodowe klubowe rozgrywki koszykarskie.

Jedn z naszych trosk, za kadym razem gdy sprowadzamy nowe hybrydy, jest
upewnienie si e nie s one zagroeniem dla samych siebie i dla innych, zacza, zakadajc ramiona. - To proces, ktry traktujemy bardzo powanie i
przechodzimy przez kilka rund testw, by upewni si e s one stabilne.
Naprawd nie podobao mi si dokd to zmierzao, jeli miao cokolwiek
wsplnego z Kat.
Katy wykazaa, e ma pewne problemy i moe sta si bardzo niebezpieczna.
Zacisnem zby tak mocno, e zaskoczyo mnie e nie pky.
Jeli co zrobia, to tylko dlatego e zostaa sprowokowana.
Naprawd? - Nancy wcisna klawisz na klawiaturze i zawieci si ekran po
lewej stronie nad ni.
Kat.
Cae powietrze uszo mi z puc. Moje serce stano, a potem przyspieszyo.
Na ekranie bya Kat, siedzc z plecami przycinitymi do ciany. Obraz by
ziarnisty, ale to bya ona to bya ona. Miaa na sobie ciuchy z nocy pojmania w
Mount Weather i to musiao by tygodnie temu. Zmieszanie roso szybko. Kiedy
zostao to nagrane? To nie mogo lecie na ywo.
Jej wosy zwisay po bokach, zasaniajc jej pikn twarz. Zaczem mwi jej
by spojrzaa w gr, ale uwiadomiem sobie w ostatniej minucie, e wygldabym
przez to na imbecyla.
Jak moesz zobaczy nikogo przy niej nie ma, - powiedziaa Nancy. - Z ni w
pokoju jest sierant Dasher. Robi wstpny wywiad.
Nagle broda Kat podskoczya w gr i skoczya na nogi, mijajc biegiem
wysokiego faceta w mundurze wojskowym. Nastpnej sekundy uderzya w podog.
Z przeraeniem patrzyem, jak Kat si zwina, a potem jeden z mczyzn zdj z
haka na cianie wiszcy tam w z wod.
Nancy wcisna przycisk i pojawi si inny obraz. Zabrao mi sekund
otrznicie si z ostatniej sceny i dojcie do tego, co dziao si teraz, ale kiedy to do
mnie dotaro, rozlaa si we mnie czysta, palca wcieko.
Na ekranie byli szamoczcy si Kat i pieprzony Blake. Obrcia si chwytajc
lamp, ale on napar do przodu , blokujc j. Kiedy si na niego machna, duma we
mnie nabrzmiaa. To by mj Kotek, z pazurami i tym wszystkim.

Ale nastpna rzecz, sprawia e szukaem wyjcia z pokoju. Blake przechwyci


jej uderzenie, wykrcajc jej rk i obrci j. Bl wyry si a twarzy Kat i wtedy
mia j na plecach, przyszpilon do ka.
Patrzyem na czerwono.

To nie dzieje si teraz, - powiedziaa uspokajajco Nancy. - To byo jaki czas


temu, kiedy tu przybya. Gos jest wyciszony.

Ciko oddychajc, z powrotem odwrciem si do telewizora. Siowali si i


Blake wyranie mia nad ni przewag. I tak nadal walczya, jej plecy wygiy si, a
ciao skrcao si pod jego. Brutalno rosa we mnie, wzmacniana przez potn
wcieko i poziom bezsilnoci jakiego nigdy wczeniej nie czuem i smakowaa ona
jak krew Blake'a. Moje donie uformoway si w pici i chciaem wbi je w monitor
odkd jego twarz bya przede mn.
Kiedy zwlek j z ka i zobaczyem, e cign j po pododze i poza zasig
ekranu, odwrciem si do Nancy.
Co si stao? Gdzie on j zabra?
Do azienki, gdzie nie ma kamer. Wierzymy w jak prywatno. - Wcisna
co na filmie i przewina do przodu kilka minut i z prawej wyszed Blake.
Usiad na ku jej ku a Kat pojawia si kilka sekund pniej,
kompletnie przemoczona.
Podszedem do przodu, wypuszczajc powietrze przez nos. Midzy nimi bya
wymiana sw, a potem Kat odwrcia si, otworzya komod i chwycia ubrania.
Znikna z powrotem w azience.
Blake spuci gow na rce.
Ja go kurwa8 zabij, - obiecaem nikomu szczeglnemu, ale bya to obietnica,
ktrej dotrzymam. Zapaci za to za to wszystko w ten czy inny sposb.
onierz odchrzkn.
Blake nie jest ju problemem.
Odwrciem si przodem do niego, oddychajc urywanie.
Zechcesz wyjani?
Zacisn usta.
8 ooo, bluzgamy a tak? Wybaczcie za to ale jest wyranie napisane fucking i eby odda jego nastrj i rzdz
mordu inaczej si tego napisa nie da :D

Blake nie yje.


Co?
Nie yje, - gociu powtrzy. - Katy zabia go dwa dni temu.
Miaem wraenie e podoga usuna mi si spod stp. Moj pierwsz
odpowiedzi byo zaprzeczenie temu, bo nie chciaem wierzy, e Kat zrobiaby co
takiego e musiaa przez to przej.
Monitor zosta wyczony, a Nancy mnie obserwowaa.
Powodem, dlaczego ci to pokazuj nie jest zmartwienie ci, ani zezoszczenie.
Musisz zobaczy na wasne oczy, e Katy jest niebezpieczna.
Nie mam wtpliwoci, e jeli Kat naprawd to zrobia to miaa ku temu
powd. - Serce walio mi w piersi. Potrzebowaem j zobaczy. Jeeli ona to
zrobia... nie mogem znie mylenia, przez co musiaa przechodzi. - I ja te
bym to zrobi, gdybym by w jej butach.
Nancy delikatnie mlasna jzykiem i dodaem j do mojej Umrze Bolenie
listy.
Nienawidz myle, rwnie o tobie jak o niestabilnym, - powiedziaa.
Kat nie jest niestabilna. Wszystko co pokazuj te nagrania to ona bronica
siebie, albo to e si baa.
Nancy wydaa dwik niezgody.
Hybrydy mog by tak nieprzewidywalne.
Napotkaem jej wzrok i przytrzymaem go.
Tak jak i Luxeni.

Rozdzia 10
DAEMON
Pozwolili mi si umy w pustej bawialni. Na pocztku nie chciaem marnowa czasu.
Musiaem dosta si do Kat, ale oni nie dawali mi za wiele wyboru, co okazao si
by dobr rzecz bo wygldaem jak gwno. Zarost na mojej twarzy wymyka si
spod kontroli. Po goleniu i szybkim prysznicu, zaoyem na siebie czarne dresy i
bia koszulk, ktre mi zostawiono. Ten sam standardowy strj, jakiego uywali tu
lata temu. Nie ma to jak ubranie wszystkich tak samo, by czuli si jak bezimienne
twarze w tumie bezimiennych twarzy.
Kiedy byem tu wczeniej chodzio o kontrol i trzymanie wszystkich w
szeregu. Dla mnie wygldao jakby Dadealus nie byo inne.
Prawie si rozemiaem kiedy to zrozumiaem. Pewnie zawsze wanie
Daedalus prowadzio show, nawet kiedy byem tu trzymany tyle lat temu.
Kiedy stranik wrci, by nim idiota z wczeniej, a pierwsz rzecz jak
zrobi, byo zabezpieczenie brzytwy plastikiem.
Uniosem na niego brew.
Nie jestem a tak gupi.
Dobrze wiedzie, - pada odpowied. - Gotowy?
Ju dawno.
Odsun si na bok, odprowadzajc z powrotem na korytarz. Kiedy weszlimy
do kolejnej windy, kole by przyklejony do mojego biodra.
Tak blisko jak mnie dotykasz stary, czuj jakbym musia najpierw zaprosi ci
na obiad czy co. Przynajmniej powinienem zna twoje imi.
Wcisn cyfr pitra.
Ludzie mwi na mnie Archer.
Zmruyem oczy. Byo w nim co co przypominao mi o Lucu i niech mnie
szlag trafi, jeli to wryo dobrze.
To twoje imi?
Z tym si urodziem.

Kole by tak czarujcy jak...c, jak ja w ze dni. Kierujc wzrok na czerwony


numer na windzie, patrzyem jak stale spada. Mj odek zacisn si. Jeli Nancy
si ze mn pieprzya i Kat tu nie byo, dowiem si tego.
Nie wiem co bym zrobi, gdyby jej tu nie byo. Pewnie bym oszala.
Nie mogem powstrzyma tego, co nastpnie wyszo z moich ust.
Widziae j Kat?
Misie w szczce Archera zadra i moja wyobrania zdziczaa a
odpowiedzia.
Tak. Zostaem do niej przydzielony. Jestem pewny e to niezmiernie ci cieszy.
Wszystko z ni dobrze? - zapytaem, ignorujc przycinek.
Odwrci si do mnie i zaskoczenie przecio jego rysy. Wymienianie si
obelgami i wyzwiskami nie byo teraz na mojej licie do-zrobienia.
Pewnie jest... pewnie jest taka jak si mona spodziewa.
Nie lubiem tego, jak to brzmiao. Biorc gboki oddech, przebiegem doni
przez moje wilgotne wosy. Obraz Beth wirujcej wpad mi do gowy. Drenie
ogarno moje minie w rce. Nie miaem wtpliwoci, e bez znaczenia w jakim
stanie bya Kat, mogem sobie z tym poradzi. Pomog jej stan na nogi. Nic na tym
wiecie mnie nie powstrzyma, ale nie chciaem eby dowiadczya czego, co by j
uszkodzio.
Jak na przykad na pewno zrobio to zabicie Blake'a.
Kiedy ostatnio sprawdzaem, spaa, - powiedzia, kiedy winda stana. - Nie
spaa za dobrze odkd j przyprowadzili, ale wydaje si e dzi to nadrabia.
Skinem wolno gow i wszedem za nim do korytarza. Wtedy uderzyo mnie
jak odwani byli przydzielajc mi tylko jednego stranika, ale znowu, wiedzieli
czego chciaem i wiedziaem co byo na szali gdybym si gupio zachowa.
Moje serce wyrywao si, rce po moich bokach zamykay si i otwieray
sporadycznie. Niespokojna energia przelaa si przeze mnie i w miar jak si
zblialimy do rodka szerokiego holu, poczuem co, czego nie czuem ju dawno.
Ciepe mrowienie przeszo po moim karku.
Ona jest tutaj. - Mj gos zabrzmia ochryple.

Archer obejrzaem si na mnie.


Tak. Jest tutaj.
Nie musiaem mwi mu, e miaem swoje wtpliwoci, e cz mnie
trzymaa si zimnej moliwoci, e zagrali na mojej saboci. To musiao by
wypisane na caej mojej twarzy, ale nie dbaem o ukrycie tego.
Kat bya tutaj.
Archer zatrzyma si przed drzwiami i wbi kod po tym, jak zbadano jego
siatkwk oka. Pojawi si delikatny dwik otwieranych zamkw. Rzuci na mnie
okiem z rk na klamce.
Nie jestem pewny ile czasu ci dadz.
Potem otworzy drzwi.
Jakby chodzc po ruchomych piaskach, albo jakby we nie, ruszyem do
przodu nie czujc pod sob podogi. Powietrze wydawao si gstnie, zwalniajc
mj postp, ale w rzeczywistoci wystrzeliem przez te cholerne drzwi, a i tak nie
byem wystarczajco szybki.
Ze zmysami w najwyszej gotowoci, wkroczyem do celi, mglicie wiadomy
zamykanych za mn drzwi. Mj wzrok wystrzeli prosto do ka przycinitego do
ciany.
Moje serce zatrzymao si. Mj cay wiat si zatrzyma.
Podszedem do przodu i zamarem. Dopiero w ostatniej sekundzie, zapaem
si przed upadkiem na kolana. Ty garda i moje oczy paliy.
Kat leaa zwinita na swoim boku, twarz do drzwi, wydajc si tak okropnie
maa na ku. Dugo czekoladowych wosw spoczywaa na jej policzku,
zasaniajc rkaw jej odsonitego ramienia. Spaa, ale jej rysy napiy si, tak jakby
nawet odpoczywajc nie czua si cakowicie komfortowo. Jej mae donie zoone
byy pod jej zaokrglonym podbrdkiem, usta miaa delikatnie rozchylone.
Jej pikno trafio we mnie mocno, jak pocisk wiata prosto w pier.
Znieruchomiaem tam, na nie wiem jak dugo, niezdolny odwrci od niej oczu, a
wtedy dwa dugie kroki przyniosy mnie do krawdzi ka.
Zerkajc na ni w d, otworzyem usta by co powiedzie, ale nie nie mogem
znale sw. Utknem niemy i przysigam Kat bya jedyn, ktra moga to u mnie
wywoa.

Usiadem przy niej, moje serce walio kiedy poruszya si, ale nie obudzia.
Cz mnie nienawidzia pomysu budzenia jej. Tak blisko, mogem zobaczy ciemne
cienie zalegajce pod jej grubymi rzsami, jak smugi atramentu. I szczerze mwic,
cieszyem si nie, byem zachwycony samym byciem w jej obecnoci, nawet,
jeli to oznaczao e marnowaem cay czas pochaniajc j.
Ale nie mogem powstrzyma si od dotykania jej.
Powoli, wycignem rk i ostronie odsunem aksamitne strki jej wosw z
jej policzka, rozkadajc je na czystej, biaej poduszce. Teraz mogem zobaczy te,
wyblake siniaki na jej koci policzkowej. Doln warg te miaa rozcit. Zapali si
we mnie gniew. Gboko odetchnem, pozwalajc ulecie oddechowi w przestrze.
Kadc jedn do po jej drugiej stronie, pochyliem si i wycisnem delikatny
pocaunek na jej rozcitej wardze, cicho obiecujc, e ktokolwiek, kto by
odpowiedzialny za siniaki i bl jaki jej zadano, zapaci srogo. Instynktownie,
pozwoliem leczcemu ciepu przela si ze mnie na ni, usuwajc siniaki z widoku.
Mikkie, ciepe westchnienie wybucho na moich ustach i podniosem wzrok,
odmawiajc odsunicia si od niej za daleko. Rzsy Kat zatrzepotay i jej ramiona
uniosy si kiedy wzia gboki oddech. Czekaem z sercem w gardle.
Powoli uniosa powieki i jej szare oczy byy nieskupione, gdy poruszay si po
mojej twarzy.
Daemon?
Dwik jej gosu, ochrypy od snu, by jak powrt do domu. Palenie zmienio
si w gul w moim gardle. Odchylajc si, dotknem jej podbrdka opuszkami
palcw.

Hej, Kotek, - powiedziaem, mj wasny gos chrapliwy jak diabli.


Gapia si na mnie, kiedy zachmurzenie znikno z jej oczu.

Czy ja ni?
Mj miech by zduszony.
Nie, Kotek, nie nisz. Naprawd tu jestem.
Mino uderzenie serca i wtedy podniosa si na okciach. Pojedynczy kosmyk
wosw opad na jej twarz. Wyprostowaem si, dajc jej wicej przestrzeni. Moje
ttno wskoczyo na ponaddwikow szybko, dopasowujc si do jej. Potem
siedziaa ju w peni, trzymajc donie na mojej twarzy. Zamknem oczy, kiedy

poczuem delikatny dotyk a w mojej duszy.


Kat przejechaa domi po moich policzkach, tak jakby prbowaa przekona
sam siebie, e byem prawdziwy. Przykryem rkami jej donie i otworzyem oczy.
Jej byy szeroko otwarte i mokre, byszczc zami.
Ju dobrze, - powiedziaem jej. - Wszystko bdzie dobrze, Kotek.
Jak... jak ty moesz tu by? - przekna. - Nie rozumiem.
Bdziesz za. - Pocaowaem jej otwart do. Rozkoszowaem si dreszczem,
ktry j przeszed. - Oddaem si w ich rce.
achna si do tyu, ale przytrzymaem jej donie, nie pozwalajc jej si
odsun. I tak, byem samolubny. Nie byem gotowy trwa bez jej dotyku.
Daemon, co...? Co ty sobie mylae? Nie powiniene Nie zamierzaem pozwoli ci przechodzi przez to samej. - Przejechaem
rkami po jej ramionach, ujmujc jej okcie. - Nie byo mowy bym to zrobi.
Wiem, e to nie to czego chciaa, ale to nie jest tym czego chciaem ja.
Delikatnie potrzsna gow i jej gos by ledwo szeptem.
Ale twoja rodzina, Damon? Twoja Ty jeste waniejsza. - W chwili, kiedy te sowa wyszy z moich ust,
wiedziaem e byy prawdziwe. Rodzina zawsze bya na pierwszym miejscu i
Kat bya czci mojej rodziny wiksz czci. Ona bya moj
przyszoci.9
Ale rzeczy, do ktrych ci zmusz... - Wilgoci w jej oczach przybyo i jedna
za ucieka, spywajc w d jej policzka. - Nie chc eby przechodzi przez

Zapaem z pocaunkiem.

A ja nie pozwol ci robi tego samej. Jeste moim moim wszystkim Kat. - Na
dwik jej mikkiego wdechu, znowu si umiechnem. - No dalej, Kotek.
Spodziewaa si po mnie czego mniej? Kocham ci.

Jej donie opady mi na ramiona, ciskajc a jej palce wbiy si w bawen


mojej koszulki i wpatrywaa si we mnie tak dugo, e zaczynaem si martwi.
Wtedy skoczya na przd, owijajc swoje ramiona wok mojej szyi i praktycznie
mnie duszc.
miejc si przy czubku jej gowy, zapaem rwnowag zanim si
przewrciem. Jednej sekundy bya obok mnie, a nastpnej bya na moich kolanach,
owijajc wok mnie swoje rce i nogi. To to bya Kat jak znaem.
9 Boeeee, on jest taki cudowny.....jestem kau u jego stp :)

Jeste szalony, - wyszeptaa przy mojej szyi. - Jeste absolutnie szalony, ale
kocham ci. Tak bardzo ci kocham. Nie chc ci tutaj, ale kocham ci.
lizgaem doni w d jej krgosupa, zakrzywiajc palce na dole jej plecw.

Nigdy nie znudzi mi si syszenie, jak to mwisz.


Przycisna si do mnie, jej palce zakopujce si we wosach na moim karku.

Tskniam za tob tak bardzo, Daemon.


Nie masz pojcia... - W tym momencie skoczyy mi si sowa. Ona bdca tak
blisko po tak dugim czasie, to najsodszy rodzaj tortury. Kady oddech, ktry
braa czuem w kadej czci ciaa, w niektrych obszarach nawet bardziej, ni
w innych. Naprawd niestosownie, ale ona zawsze miaa nade mn potn
kontrol. Zdrowy rozsdek wyskakiwa przez okno.

Odsuna si, jej oczy przeszukiway moje, a wtedy zmniejszya dystans i


cholera, pocaunek by w poowie niewinny, w poowie zdesperowany i cakowicie
idealny. Zacisnem uchwyt na jej plecach, kiedy przekrzywia gow i nawet jeli
pocaunek zacz si jak co sodkiego, totalnie to zmieniem. Pogbiem pocaunek,
wkadajc w niego kady strach, kad minut, ktra mina kiedy bylimy
rozdzieleni i wszystko co do niej czuem. Jej chropawe jki wstrzsny mn i kiedy
poruszya si na mnie prawie straciem kontrol.
Chwyciem jej biodra i odsunem j. Bya to ostatnia rzecz jak chciaem
zrobi.

Kamery, pamitasz?
Kolor wkrad si na jej szyj i rozprzestrzeni na policzkach.

Oh, tak, wszdzie oprcz...


azienki, - dokoczyem, apic przebysk zaskoczenia na jej twarzy. Wtajemniczyli mnie.
We wszystko? - kiedy przytaknem, rany kolor znikn z jej policzkw i
szybko odczogaa si z moich kolan. Usiada obok mnie, kierujc wzrok
wprost przed siebie. Mino kilka chwil i wzia gboki wdech. - Ja... ciesz
si, e tu jeste, ale chciaabym eby ci tu nie byo.
Wiem. - Nie obraziem si za to stwierdzenie.

Odrzucia swoje wosy do tyu.

Daemon ja...
Pooyem dwa palce pod jej brod i uniosem jej gow z powrotem do mojej.

Ja wiem, - powiedziaem znowu, przeszukujc jej oczy. - Widziaem kilka


rzeczy i powiedzieli mi o-Nie chc o tym rozmawia, - powiedziaa szybko,
przejedajc domi po swoich zgitych kolanach.
Troska urosa we mnie, ale wymusiem umiech.

Okej. W porzdku. - Znowu owinem jej rce ramieniem, przycigajc j


bliej. Nie byo oporu. Wtopia si w mj bok, zaginajc palce na mojej
koszulce. Pocaowaem jej czoo. ciszajc gos, powiedziaem - Zamierzam
nas std wydosta.
Jej do zacisna si na mojej koszulce, kiedy uniosa gow.

Jak? - wyszeptaa.
Pochyliem si do przodu, przyciskajc si blisko do jej ucha.

Zaufaj mi. Jestem pewny, e nas obserwuj i nie chc da im adnego powodu,
by nas teraz rozdzielili.
Kiwna gow w zrozumieniu, ale jej usta byy pene napicia.

Widziae, co oni tu robi?

Potrzsnem gow, a ona wzia gboki oddech. Przyciszonym gosem,


powiedziaa mi o chorych ludziach, ktrych leczyli, Luxenach i o hybrydach. W
miar jak rozmawialimy, zmienilimy pozycje na ku tak, e bylimy do siebie
twarzami. Mogem powiedzie, e pomijaa wiele rzeczy. Na przykad, nie mwia o
niczym co robia, ani jak zarobia te siniaki. Domyliem si, e miao to co
wsplnego z Blakiem i wanie dlatego milczaa na ten temat, ale wspominaa o
maej dziewczynce o imieniu Lori, ktra umieraa na raka. Kiedy o niej mwia jej
twarz bya cignita. Kat ani razu si nie umiechna. Ta wiedza przeladowaa
mnie, groc zrujnowaniem naszego zjednoczenia.
Powiedzieli, e istniej li Luxeni, - powiedziaa. - To dlatego mnie tu
trzymaj, by nauczy mnie jak z nimi walczy.
Co?

Napia si.
Powiedzieli e istnieje tysice Luxenw, ktrzy chc skrzywdzi ludzi i e
przyjdzie ich wicej. Zgaduj, e tobie nic takiego nie powiedzieli?
Nie. - Prawie si rozemiaem, ale wtedy przypomniaem sobie co powiedzia
Ethan. Nie byo mowy, eby to miao co wsplnego z tym co mwia. A moe
mogo? - Powiedzieli mi, e chc wicej hybryd. - zakopotane spojrzenie
przecio jej twarz i aowaem, e to powiedziaem. - Jaki rodzaj raka ma

Lori? - zapytaem, przebiegajc doni w gr jej ramienia. Nie przestawaem


jej dotyka. Ani razu odkd wszedem do pokoju.
Opuszki jej palcw spoczyway na mojej brodzie i bylimy tak blisko jak to
byo stosowne, biorc pod uwag to, e nas obserwowali.

Taki sam, jaki mia mj tata.


cisnem jej do.

Przykro mi.
Jej palce ledziy krzywizn mojej szczki.

Widziaam j tylko raz, ale nie jest z ni za dobrze. Daj jej jaki rodzaj
lekarstwa, ktre uzyskuj od Luxen i hybryd.
Mwi na to LH-11.LH-11?

Przytakna, a potem zmarszczya brwi.

Co?

Jasna cholera, tego chcia Luc. Co prosio si o pytanie, po choler Luc chcia
serum, ktrego Daedalus uywao na chorych ludziach? Jej zmarszczka pomidzy
brwiami pogbia si, wic zmniejszyem i tak niewielk przestrze midzy nami,
mwic cicho.

Powiem ci pniej.

Zrozumienie zapalio si i uniosa troch nogi tak, e opieray si one o moje.


Mj oddech gdzie utkn i inny rodzaj wiadomoci zakrad si do oczu Kat.
Przygryza doln warg, a ja zwalczyem jk.
Ten liczny kolor znw pojawi si na jej policzkach, tak bardzo nie pomagajc
sytuacji. Przejechaem doni w gr jej ramienia, rozpalajc zmysy kiedy zadraa.

Wiesz co bym da za troch prywatnoci, wanie w tej chwili?


Jej rzsy obniyy si.

Jeste okropny.
Jestem.
Jej spojrzenie zachmurzyo si.

Czuj si, jakby w tym momencie wisia nad nami wielki zegar, jakby koczy

nam si czas.
Prawdopodobnie tak byo.

Nie myl o tym.


Troch trudno tego nie robi.

Na chwil zapada cisza, a potem ujem jej policzek, przesuwajc kciukiem


po delikatnej koci. Mino kilka chwil.

A widziae w ogle moj mam?


Nie. - Chciaem powiedzie jej dlaczego i powiedzie jej wicej, ale
ujawnianie jakichkolwiek informacji w tym momencie byo ryzykowne. Ale
miaem pomys. Mogem przybra prawdziw form i pogada z ni w ten
sposb, ale wtpiem eby to doceniono. Nie miaem zamiaru teraz tego
ryzykowa. - Ale Dee miaa na ni oko.
Kat trzymaa oczy zamknite.

Tskni za moj mam, - wyszeptaa, a moje serce pko. - Tak bardzo za ni


tsknie.

Nie wiedziaem co powiedzie, bo co mogem powiedzie? Przykro mi nic by


nie zdziaao. Wic, kiedy szukaem rozproszenia, pozwoliem sobie ponownie
zapozna z ktami jej twarzy, z wdziczn kolumn jej szyi i nachyleniem jej ramion.

Powiedz mi co czego nie wiem.


Kilka minut mino zanim przemwia.

Zawsze chciaam Mogwai'a.


Co?

Rzsy Kat nadal zacieniay jej policzki, ale w kocu si umiechaa i troch
ciaru znikno z mojej piersi.

Ogldae Gremlins10 prawda? Pamitasz Gizmo? - kiedy skinem gow,


zamiaa si. Dwik by ochrypy, tak jakby nie miaa si kawa czasu. Co,
jak si domyliem, byo prawd. - Mama pozwalaa mi to oglda, kiedy
byam dzieckiem i miaam obsesj na punkcie Gizmo. Chciaam mie takiego
bardziej ni czegokolwiek na wiecie. Nawet obiecaam mamie, e nie bd go
karmi po pnocy, ani go nie zmocz.
Oparem brod na czubku jej gowy i wyszczerzyem si na obraz maych

10 Gremliny rozrabiaj - amerykaski horror komediowy z 1984 roku.

brzowych i biaych maskotek.


No nie wiem.
Co? - przysuna si bliej, bawic si palcami moim konierzykiem.
Zarzucajc rami wok jej tali, wziem, jak wydawao si pierwszy
prawdziwy oddech od tygodni.
Jeli ja miabym Mogwai'a totalnie karmibym go po pnocy. Ten gremlin
Mohawk wymiata.

Znowu si zamiaa, dwik zabrzmia wewntrz mnie i czuem si jakie


tysic funtw lejszy.
Dlaczego mnie to nie dziwi? - zapytaa. - Cakowicie dogadaby si z
gremlinem.
C mog powiedzie? To moja niesamowita osobowo.

Rozdzia 11
KATY
Cz mnie nadal wierzya, e niam. e obudz si, a Daemon zniknie. Bd sama
ze swoimi mylami, przeladowana tym co zrobiam. Strach i wstyd powstrzymyway
mnie przed powiedzeniem mu o Blake'u. Zabicie Willa byo inn spraw. Aktem
samoobrony, a draniowi i tak udao si mnie postrzeli, ale Blake? To byo dziaanie
gniewu i tyle.
Jak Daemon mg patrze na mnie tak samo, wiedzc e byam morderczyni?
Bo wanie to zrobiam zamordowaam Blake'a.
Jeste ze mn? - zapyta.
Tak. - Odpychajc niepokojce myli dotknam go. Tak naprawd to cigle go
dotykaam, przypominajc sobie, e naprawd tu by. Mylaam, e on robi to
samo, ale zawsze by pieszczotliwym typem, co co w nim kochaam.
Chciaam wicej. Czuam rozpaczliw potrzeb by si w nim zatraci, w
sposb w jaki umiaam to zrobi tylko z Daemonem.
Przeledziam jego doln warg opuszkiem palca. Misie zadra na jego
szczce i pojaniay mu oczy. Moje serce fikno zabawny przewrt, a on, z napit
twarz zamkn te pikne oczy. Zaczam odsuwa rk.
Zapa mj nadgarstek.
Nie rb tego.
Przepraszam. Po prostu ty... - Urwaam niepewna jak to wytumaczy.
Krzywy umiech pojawi si na jego twarzy.
Wytrzymam. A ty?
Tak. - Nie bardzo, przyznaam przed sob. Chciaam si na niego wczoga.
Nie chciaam niczego midzy nami. Chciaam jego. Ale zabawy i sprone
rzeczy nie byy odpowiednie w tej sytuacji, a eksponowanie si kamerom nie
byo czym, co chciaam robi. Wic skupiam si na najlepszej rzeczy obok
tego. Wsuwam palce midzy jego. - Jest mi le z tym, e ciesz si, e tu
jeste.
Wic przesta. - Otworzy oczy, a renice byszczay jak diamenty. - Szczerze,
to nie chc by nigdzie indziej.
Prychnam.

Serio?
Serio. - Pocaowa mnie mikko i szybko si odsun. - Brzmi szalenie, ale tak
jest.
Chciaam go zapyta jak planowa nas std wycign. Musia mie jaki plan.
Miejmy nadziej. Nie mogam sobie wyobrazi, e da si zapa Daedalusowi i nie
pomyla jak si wydosta. To nie tak, e nie mylaam o tym jak uciec. Po prostu nie
widziaam adnej drogi ucieczki. Oblizaam usta. Oczy Daemona zapony.
Co jeli...? - przeknam, mwic cichym gosem. - Co jeli to jest nasza
przyszo?
Nie. - Rami wok mojej talii przycigno mnie bliej i chwil pniej byam
przycinita do jego klatki. Jego usta suny po czuym punkcie pod moim
uchem, kiedy przemwi niskim szeptem. - To nie jest nasza przyszo Kotek.
Obiecuj ci.
Zassaam szorstki oddech. Wspomnienia bycia tak blisko niego nie oddaway
adnej sprawiedliwoci. Twardo jego klatki piersiowej przy mojej zaprztaa moje
myli, ale to jego sowa wypeniy moje ciao ciepem. Daemon nigdy nie obiecywa
czego, czego by nie dotrzyma.
Wciskajc gow midzy jego szyj i rami, wcignam zapach myda i
zapach ktry by wycznie jego.
Powiedz to, - wyszeptaam.
Jego rka wdrowaa w gr mojego krgosupa, budzc dreszcze.
Powiedzie co, Kotek?
Wiesz, co.
Potar brod moje wosy.
Kocham... mj samochd, Dolly.
Moje usta uoyy si w may grymas.
To nie to.
Oh. - Jego gos ocieka niewinnoci. - Ju wiem. Kocham Ghost
Investigators.
Jeste takim dupkiem.
Zamia si mikko.

Ale i tak mnie kochasz.


Kocham. - Pocaowaam jego rami.
Na chwil nastaa cisza i poczuam jak jego serce przypieszyo. Moje szybko
si do niego dopasowao.

Kocham ci, - powiedzia, mrukliwym gosem. - Kocham ci bardziej ni


cokolwiek innego.

Pozwoliam sobie oprze si o niego, odprajc si prawdopodobnie pierwszy


raz odkd tu dotaram. To nie to, e czuam si silniejsza bo by tutaj, chocia w
pewien sposb tak byo. Ale to dlatego, e teraz miaam kogo po swojej stronie,
kogo kto ochrania moje tyy. Nie byam w tym sama i jeli sytuacja byaby
odwrotna, zrobiabym to samo co on. Wtpiam, e...
Drzwi do celi otworzyy si nagle i Daemon zesztywnia, tak jak ja. Przez jego
rami zobaczyam sieranta Dashera i Nancy Husher. Za niesamowitym duetem
dupkowatoci, by Archer i inny stranik.
Przeszkadzamy? - zapytaa Nancy.
Daemon parskn.
Nie. Wanie dumalimy nad tym jak to smutni bylimy, e nas nie
odwiedzacie.
Nancy zczya donie. W swoim czarnym garniturze, wygldaa jak chodzca
reklama dla kobiety, ktra nienawidzi kolorw.
Jako w to wtpi.
Zacisnam donie na przedzie koszulki Daemona, kiedy przeskoczyam
oczami do sieranta. Jego wzrok nie by do koca wrogi, ale i tak to niewiele mi
powiedziao.
Sierant odchrzkn.
Mamy robot do zrobienia.
Obdnie szybko Daemon siedzia i w jaki sposb udao mu si zasoni mnie
swoim ciaem.
Jak robot? - zapyta, czc palce midzy kolanami. - I chyba nie dostpiem
zaszczytu poznania ci.

To jest Sierant Dasher, - wyjaniam, prbujc si ruszy tak bym nie bya za
nim. Zmieni pozycj, blokujc mnie jeszcze raz.
Czy tak? - gos Daemona zabrzmia nisko i niebezpiecznie i mj odek
opad. - Myl, e ju ci widziaem.
Nie sdz, - odpowiedzia spokojnie Dasher.
Oh, waciwie to widzia. - Nancy wskazaa na mnie. - Pokazaam mu film z
pierwszego dnia pobytu u nas Katy i wasze spotkanie.
Zamknam oczy i przeklam. Daemon tak bardzo go zabije.
Ta widziaem to. - Kade sowo byo przypiecztowane z tym co wiedziaam,
e byo miertelnym spojrzeniem. Odwayam si otworzy oko. Dasher nie
wyglda na cakowicie niewzruszonego. Linie wok jego ust byy napite. Zachowaem te obrazy w bardzo wyjtkowym miejscu, - dokoczy Daemon.
Pooyam do na jego plecach.
Jak robot musimy wykona?
Musimy wykona kilka wsplnych testw i od nich ruszymy dalej, odpowiedzia Dasher.
Napiam minie, a za chwil Daemon zareagowa w identyczny sposb.
Wicej testw stresu? Nie mogam wyobrazi sobie, by to poszo dobrze z
zaangaowanym w to Daemonem.
To nic skomplikowanego, ani zbyt intensywnego. - Nancy odesza na bok,
wskazujc na drzwi. - Prosz. Im szybciej zaczniemy, tym szybciej skoczymy.
Daemon si nie ruszy.
Nancy spokojnie zmierzya nas wzrokiem.
Czy musz ci przypomina co obiecae, Daemon?
Posaam mu ostre spojrzenie.
Obiecae co?
Zanim mg odpowiedzie, zrobia to Nancy.
Obieca zrobi cokolwiek o co poprosimy bez powodowania problemw, jeli
przyprowadzimy go do ciebie.
Co? - gapiam si na niego. Kiedy nic nie powiedzia, prawie chciaam go
uderzy. Tylko Bg wiedzia co ka mu zrobi. Biorc gboki wdech,

przeczogaam si obok niego i wstaam. Sekund pniej, Daemon by na


nogach i sta przede mn. Odrzucajc wosy do tyu, zaoyam swoje buty.
Kiedy wyszlimy na korytarz nie powiedzielimy ani sowa. Rzuciam okiem
na Archera, ale on obserwowa Daemona. Musiaam ju nie by zagroeniem typu
DEFCON. Kiedy zatrzymaam si przed wind, poczuam do Daemona owijajc
si wok mojej i odrobin napicia zeszo z moich ramion. Ile ju razy wchodziam
do tych wind? Straciam rachub, ale tym razem byo inaczej.
By tu Daemon.
Zaprowadzili nas na pitro medyczne i zabrali do pokoju, ktry by
przeznaczony dla dwch pacjentw. Dr. Roth czeka na nas, jego mina bya gorliwa,
gdy wzi nasz dwjk na mierzenie cinienia.

Czekaem tak dugo by przeprowadzi badania na kim takim jak ty, powiedzia do Daemona, wysokim, piskliwym gosem.
Daemon unis brew.

Kolejny fan. Mam ich wszdzie.


Mruknam,
Tylko ty mgby uwaa to za co dobrego.
Wyszczerzy si do mnie.
Kolor wypyn na policzki doktora.

Nie czsto mamy tu tak potnego Luxena jak ty. Mylelimy, e Dawson nim
by, ale...
Twarz Daemona pociemniaa.

Pracowae nad moim bratem?


Uh oh.

Z rozszerzajcymi si oczami Dr. Roth rzuci okiem tam, gdzie stali Nancy i
Sierant Dasher. Przeczyci gardo, kiedy poodpina rkawy.
Ich cinienie jest identyczne. Idealne. Sto dwadziecia na osiemdziesit.
Nancy zanotowaa to w notesiku z klamr, ktry przysigam, po prostu pojawi

si w jej rkach. Pokrciam si na krzele, znw skupiajc si na Daemonie.


Obserwowa doktora jakby chcia si wydosta informacje.
Dr. Roth nastpnie sprawdzi nasz puls. Mieci si on w pidziesitkach, co
najwyraniej byo dobr rzecz bo Dr. Roth praktycznie mrucza.
Wczeniej, za kadym razem ttno Katy wynosio szedziesit, cinienie
dobrze w wysokich granicach. Wychodzi na to, e z jego obecnoci jej wyniki
s optymalne, dopasowujc si do jego. To jest dobre.
Dlaczego to jest dobre? - zapytaam.
Wycign stetoskop.
To dobra wskazwka, e mutacja jest na perfekcyjnym, komrkowym
poziomie.
Albo wskazwka, e jestem cholernie zajebisty, - zasugerowa chodno
Daemon.
To zarobio may umiech od doktora i mj niepokj skoczy w gr. Kto by
pomyla, e Daemon bdc jak zwykle draliwym, aroganckim sob by dobr
rzecz, ale ja nauczyam si, e jego przemdrzae odpowiedzi mogy oznacza, e
by sekundy od wybuchu.
Serca bijce w idealnej synchronizacji. Bardzo dobrze, - wymamrota Roth,
odwracajc si do Dashera. - Zdaa test stresu, prawda? adnych zewntrznych
oznak destabilizacji?
Sprawia si idealnie, tak jak mielimy nadziej.
Zassaam gwatowny oddech, przyciskajc donie do brzucha. Sprawiam si
tak jak tego oczekiwali? Czy to znaczyo, e oczekiwali e zabij Blake'a? Nawet nie
mogam tego rozwaa.
Daemon spojrza na mnie. Zmruy oczy.
Czym dokadnie s te testy stresu?
Otworzyam usta, ale nie wiedziaam co powiedzie. Nie chciaam, eby
wiedzia co si stao co zrobiam. Odwrciam si do Dashera, a jego mina bya
ostrona. Modliam si, by ten facet mia troch rozsdku. Jeli powiedziaby
Daemonowi o walce ten najprawdopodobniej by ich roznis.
Test stresu to nic szczeglnego, - wyjani. - Jestem pewny, e Katy moe ci o
tym opowiedzie.

Ta, kompletnie nic szczeglnego, jeli skopanie twojego tyka i morderstwo


byy zwyczajnymi rzeczami; ale w pokrcony sposb, doceniaam kamstwo.
Ta, w ogle nic szczeglnego.
Zwtpienie przeszyo rysy Daemona, kiedy odwrci si do doktora.
Czy te testy stresu byy tego samego rodzaju rzeczami, jakie robi Dawson?
Nikt nie odpowiedzia, co byo wystarczajc odpowiedzi. Daemon siedzia
nieruchomo, ale wzrok mia ostry a usta zacinite w cienk lini. Wtedy sign i
wzi moj rk w swoj, chwyt by delikatny i bardzo sprzeczny z jego
zachowaniem.

Wic moemy przej do waniejszej fazy naszej dzisiejszej pracy. - Dr Roth


podszed do wzka penego przyrzdw. - Jedn z najbardziej niezwykych
rzeczy w naszych pozaziemskich przyjacioach, jest ich umiejtno leczenia
nie tylko samych siebie ale i innych. Wierzymy, e odblokowanie tej zdolnoci
wzbogaci nas o konieczne informacje do skopiowania funkcji leczenia innych,
cierpicych na rne choroby. - Doktor podnis co, ale ukry to w rce, kiedy
si do nas odwrci. - Celem nastpnego dziaania, Daemon, jest zobaczenie
jak szybko moesz leczy. Musimy to zobaczy, zanim ruszymy naprzd.

Niepokj ktry si we mnie zagniedzi, wystrzeli jak kula armatnia. To mogo


prowadzi tylko do jednej rzeczy.
Mona janiej? - zapyta Daemon niskim gosem.
Roth wyranie przekn kiedy podszed do nas i zauwayam, e Archer i inny
stranik take si zbliyli.
Potrzebujemy, eby uleczy Katy, - powiedzia.
Do bdca wok mojej zacisna si, a Daemon nachyli si do przodu.

Wyleczy j z czego dokadnie? Bo jestem troch skoowany. Ju zajem si


tymi siniakami tak przy okazji, niezmiernie bym si ucieszy, wiedzc skd je
miaa.

Mj puls przyspieszy kiedy zorientowaam si w otoczeniu. Czarne punkty


byy wszdzie i miaam przeczucie, e niedugo zostaniemy ponownie zapoznani z
ukochanym atakiem onyxu.

To nie bdzie nic powanego, - wyjani agodnie doktor. - Tylko niewielkie

zadrapanie, ktre ledwo poczuje. Potem pobior troch krwi i sprawdz wasze
funkcje yciowe. To wszystko.
Nagle mogam myle tylko o Dawsonie i Bethany, o wszystkich rzeczach,
ktre zrobili Bethany by zmusi Dawsona do uleczenia innych. Opanoway mnie
nudnoci i poczuam, e mi niedobrze. Dasher nie zachowywa si jakby
sprowadzenie tu Daemona byo priorytetem, ale teraz skoro tu by, mielimy ujrze
wszystkie strony Daedalusa. I jak mogli zacz przyprowadza ludzi do uleczenia,
zanim poznaj prawdziwy rozmiar jego zdolnoci?
Nie. - Daemon kipia. - Nie skrzywdzisz jej.
Obiecae, - powiedziaa Nancy. - Czy musz ci stale o tym przypomina?
Nie zgodziem si na to bycie j ranili, - odpowiedzia, renice jego oczu
zaczynay wieci.
Archer przysun si bliej. Drugi stranik ruszy do ciany, blisko bardzo
nieprzyjanie wygldajcego guzika. Zaraz miao zacz dmucha, a kiedy Dr. Roth
pokaza co mia w doni, Daemon wystrzeli na nogi puszczajc mnie i stan przede
mn.
Nic z tego kole, - powiedzia, zaciskajc rce w pici.
wiato odbio si od stalowego skalpela, ktry Roth trzyma w rku. Dobry
doktorek mdrze zrobi krok do tyu.
Obiecuj, e ona ledwo to poczuje. Jestem doktorem. Wiem jak zrobi czyste
nacicie.
Minie na plecach Daemona si napiy.
Nie.
Nancy wydaa dwik zniecierpliwienia, kiedy obniya organizer.
To moe by atwe, albo sta si bardzo trudne.
Odwrci gow w jej kierunku.
Trudne dla ciebie czy dla mnie?
Dla ciebie i Katy. - Postpia krok naprzd, albo odwana albo bardzo gupia. Moemy ci zawsze przytrzyma. Albo moemy to zrobi i mie to ju za
sob. Wybr naley do ciebie.
Daemon wyglda jakby mia wyprbowa ich blef ale ja wiedziaam, e bez

wahania speni swoj grob. Jeli on albo ja wzniecimy walk, wypeni ten pokj
onyxem, powstrzymujc go, dopki wezm ode mnie czego chc, a pniej go
uwolni. Tak czy inaczej, to si stanie. Decyzja bya nasza by i atw albo
skomplikowan drog.
Stanam na uginajcych si nogach.
Daemon.
Spojrza przez rami.
Nie.
Zmuszajc si do umiechu, ktrego nie czuam, wzruszyam ramionami.
To stanie si tak czy siak. Zaufaj mi. - Bl przemkn przez jego twarz na
ostatnie dwa sowa. - Jeli to zrobimy, to bdzie po wszystkim. Zgodzie si
na to.
Nie zgadzaem si na to.
Wiem... ale jeste tutaj, i... - I wanie dlatego go tu nie chciaam. Odwracajc
si do doktora, wycignam rk. - On nie pozwoli, eby kto mi to zrobi.
Bd musiaa zrobi to sama.
Daemon wpatrywa si we mnie z niedowierzaniem. Doktor odwrci si do
Nancy, ktra przytakna. To byo oczywiste, e jej pozycja, jakakolwiek bya,
przewyszaa t sieranta.
Prosz bardzo, - powiedziaa Nancy. - Ufam, e Katy wie co si stanie jeli
zdecyduje si uy tego noa w bardzo zym celu.
Strzeliam w kobiet nienawistnym spojrzeniem, kiedy zimny przyrzd
wyldowa w mojej doni. Zdobywajc si na odwag, odwrciam si do Daemona.
Nadal gapi si na mnie jakby bya szalona.
Gotowy?
Nie. - Jego pier uniosa si w gbokim wdechu, czym dziejcym si bardzo
rzadko. Bezradno zakrada si do jego oczu, zmieniajc je w omsza ziele.
- Kat...
Musimy.
Nasze oczy si spotkay, a wtedy wycign swoj rk.
Ja to zrobi.

Zesztywniaam.
Nie ma mowy.
Daj mi to Kat.
Byo kilka powodw, dla ktrych nie miaam zamiaru da mu skalpela.
Gwnie dlatego, e nie chciaam by si o to obwinia i obawiaam si te, e uyje
go jako pocisk. Delikatnie si przesunam, otwierajc lew do. Nigdy wczeniej
si nie pociam, przynajmniej nie celowo. Serce walio mi szalenie szybko, a w
brzuchu si przewracao. Krawd skalpela bya strasznie ostra, wic zaoyam e
nie trzeba duego nacisku by zrobi nacicie.
Przyoyam go do otwartej doni, zaciskajc mocno oczy.
Czekaj! - wykrzykn Daemon, sprawiajc e podskoczyam. Kiedy spojrzaam
w gr, jego renice byy kompletnie biae. - Musz by w swojej prawdziwej
formie.
Teraz to ja gapiam si na niego jakby go porbao. Wiele razy robi szybkie
modododo w swojej ludzkiej formie. Zmienia si w wiecc kul tylko, kiedy
byo powanie. Nie miaam pojcia o co mu chodzio.
Odwrci si do Nancy i sieranta, ktrzy mieli lustrzane, pene podejrze
spojrzenia.
Chc by pewny, e zrobi to szybko i dobrze. Nie chc by czua bl i miaa po
tym blizn.
Wydawali si w to wierzy, bo Nancy skina w uznaniu. Daemon wzi
gboki oddech, a wtedy jego ciao zaczo migota. Zmienia si. Zarys jego formy
zacz zanika z ubraniami i wszystkim. Przez sekund, zapomniaam e bylimy w
tym pokoju, e trzymaam skalpel zamierzajc rozci wasn skr i e w zasadzie
bylimy winiami Daedalusa.
Patrzenie na niego przybierajcego swoj prawdziw form budzio podziw.
Dokadnie zanim kompletnie zanikn, zacz znw przybiera form.
Ramiona. Nogi. Tuw. Gowa. Przez krtk sekund, mogam go widzie, naprawd
go widzie. Skra bya przejrzysta jak u meduzy, a sie y bya wypeniona
perowym blaskiem. Rysy byy Daemona, ale ostrzejsze i bardziej sprecyzowane, a
potem wieci jasno jak soce. wiato w ksztacie czowieka przeplatane z
czerwieni, ktre byo tak pikne, e zy zalay mi oczy.
Naprawd nie chc, eby to robia.

Jak zawsze, syszenie jego gosu w mojej gowie byo szokiem. Mylaam, e
nigdy si do tego nie przyzwyczaj. Zaczam odpowiada gono, ale zatrzymaam
si w por. Nie powiniene by tu przychodzi Daemon. Wanie tego chcieli.
wietlna gowa przekrzywia si na bok. Przyjcie tu dla ciebie byo jedyn
rzecz jak mogem zrobi. To nie znaczy, e wszystko musi mi pasowa. A teraz zrb
to, zanim zmieni zdanie i sprawdz czy naprawd nie mog sign do rda i
kogo zabi.
Mj wzrok opad na skalpel i wzdrygnam si. Poprawiajc swj chwyt na
rczce, mogam poczu na sobie kilka par oczu. Bdc tchrzem jakim jestem,
zacisnam oczy, przyoyam ostrze do doni i przeciam.
Syknam na wybuch blu i upuciam skalpel, patrzc jak cienkie rozcicie
natychmiast wypenia si krwi. To byo jak cicie papieru milion razy.
Jezu wity, Maryjo matko Chrystusa na palu, doszed mnie gos Daemona.
To chyba szo inaczej, powiedziaam mu, zamykajc do przed blem.
Byam mglicie wiadoma doktora zatrzymujcego si i chwytajcego ostrze,
kiedy spojrzaam w gr. wiato od Daemona otoczyo mnie, gdy wycign rce,
jego palce stay si widoczniejsze, kiedy okryy moj zranion do.
Otwrz, powiedzia.
Potrzsnam gow i jego fantomowe westchnienie odbio si w mojej gowie.
Delikatnie otworzy moj rk, jego dotyk by tak ciepy jak ubrania dopiero co
wyjte z suszarki. Cholera, to boli bardziej ni mylaam.
Niskie warknicie zastpio westchnienie. Naprawd mylaa, e to nie bdzie
bolao, Kotek?
Cokolwiek. Pozwoliam mu poprowadzi mnie do krzesa i usiadam,
obserwujc jak uklkn przede mn, z pochylon gow. Gorco rozpalio moj
do, kiedy zacz robi swoje.
Niesamowite, - wyszepta Dr. Roth.
Moje oczy byy skoncentrowane na pochylonej, wieccej gowie Daemona.
Promieniujce od niego ciepo, wypenio cae pomieszczenie. Wycignam swoj
sprawn do i pooyam j na jego ramieniu. Jego wiato zapulsowao i czerwie
na krawdziach zeszo si o cal do wewntrz. Interesujce.
Wiesz jak bardzo lubi, kiedy dotykasz mnie w tej formie. Jego gos wysa

dreszcz w d mojego krgosupa.


Dlaczego musisz sprawia, e wszystko brzmi tak nieprzyzwoicie? Ale nie
zabraam doni.
Jego miech przenikn mnie i do tego czasu, bl w mojej doni znikn. To nie
ja mam nieprzyzwoite myli, Kotek.
Przewrciam oczami.
Obie jego donie objy moj i w tym momencie byam pewna, e moja rka
zostaa ju wyleczona. A teraz przesta mnie rozprasza.
Prychnam. Ja? Jeste takim dupkiem.
Fascynujce, - mrukn Dr. Roth. - Porozumiewaj si. Zawsze kiedy to widz
jestem zdumiony.
Daemon zignorowa go. Przyjem t form by powiedzie ci, e wczeniej,
zanim poszedem do Mount Weather, rozmawiaem z Lucem.
Usiadam prosto, nastawiajc uszu. Czy on mia z tym co wsplnego?
Nie. I wierz mu. Pomoe si nam wydosta. Potrzebuj...
Poka nam swoj do, Katy. - Przeszkodzi gos Nancy.
Chciaam j zignorowa, ale kiedy spojrzaam w gr, zobaczyam e drugi
stranik przysuwa si do Daemona, z czym, co wygldao jak paralizator.
Wyrwaam swoj do Daemonowi i pokazaam im.
Zadowoleni?
Daemon, przyjmij ludzk form, - rozkazaa Nancy, urywanym gosem.
Mino uderzenie serca, a wtedy Daemon wsta. W swojej ludzkiej formie
wydawa si wyszy i by cholernie bardziej przeraajcy. Jego wiato zapulsowao
raz jeszcze, bardziej czerwone ni biae, a nastpnie znikno.
Sta tam, pomijajc t rzecz
pony biaym wiatem.

robaczka witojaskiego. Tylko jego oczy

Nie wiem czy wiesz, ale nie lubi kiedy mi si rozkazuje.


Nancy przekrzywia gow na bok.

Nie wiem czy wiesz, ale jestem przyzwyczajona do ludzi wykonujcych moje
rozkazy.
Umieszek ozdobi jego twarz.

Syszaa kiedy o powiedzeniu, zwabisz wicej lww miodem ni octem?


Myl, e to byo zapiesz wicej pszcz nie lww, - mruknam.
Niewane.
Dr. Roth przestudiowa moj do.
Niezwyke. Tylko nika, rowa linia. Pewnie zniknie kompletnie w cigu
godziny. - Odwrci si do Nancy i Dashera, praktycznie mruczc z
podekscytowania. - Inni Luxeni leczyli w tak krtkim czasie, ale nie tak e
rozcicie byo kompletnie zasklepione.
Jakby Daemon potrzebowa pomocy w czuciu si wyjtkowym.
Doktor potrzsn gow, kiedy spojrza na Daemona.
Naprawd niesamowite.
Zastanawiaam si czy dobry doktor go pocauje2.
Zanim mg zacz lini si na Daemona, drzwi otworzyy si gwatownie i
pojawi si pozbawiony-oddechu oficer, z policzkami czerwonymi jak jego
rozczochrane wosy.
Mamy problem, - oznajmi, biorc kilka gbokich wdechw.
Nancy posaa mu wyniose spojrzenie i pomylaam e facet w drzwiach
pewnie dostanie pniej opieprz, za wpadnicie tutaj.
Dasher odchrzkn.
W czym problem, Collins?
Oczy oficera przeskoczyy przez pokj, przelizgujc si po Daemonie i po
mnie zanim wrciy z powrotem do nas, a nastpnie w kocu ustay na sierancie.

Chodzi o budynek B
natychmiastowej uwagi.

sir,

dziewite

2 Z jzyczkiem? Tfu! Czterdziestoletni szpakowaty facio?!

pitro. Wymaga

to

paskiej

Rozdzia 12
KATY
Budynek B? Mglicie pamitaam e syszaam jak kto wspomina o innym
dobudowanym budynku do tego pod ziemi, ale nie miaam pojcia co, albo kogo
tam trzymali. Ale byam stuprocentowo gotowa, by si dowiedzie. Cokolwiek to
byo, musiao by zowieszcze, bo Sierant Dasher opuci pokj bez adnego sowa.
Nancy deptaa mu po pitach.
Zabra ich do ich pokoi. Doktorze? - Zatrzymaa si. - Pewnie bdziesz chcia
do nas doczy. - I ju ich nie byo.
Odwrciam si do Archera.
Co si dzieje?
Posa mi spojrzenie, ktre mwio e byam gupia, e pytam. Zrobiam min.
Co jest w budynku B?
Drugi onierz postpi naprzd.
Zadajesz za duo pyta i musisz si nauczy kiedy si zamkn.
Mrugnam. Tyle zajo Daemonowi przyszpilenie stranika za szyj do ciany.
Wybauszyam oczy.
A ty musisz nauczy si mwi do pa z odrobin szacunku, - warkn.
Daemon! - pisnam, przygotowujc si na onyx.
Ale nic si nie stao.
Daemon oderwa palce, jeden po drugim, od garda rzcego onierza i
odsun si. onierz zelizgn si w d po cianie. Archer nie zrobi nic.
Pozwalasz mu to robi? - oskary stranik, wskazujc na Archera. - Co do
diaba, stary?
Archer wzruszy ramionami.
Mia racj. Musisz nauczy si szacunku.

Opanowaam ch miechu, bo Daemon wpatrywa si w onierza jakby


chcia skrci mu kark. Spieszc do jego boku, owinam do wok jego i
cisnam.
Spojrza w d, na pocztku mnie nie widzc. Potem pochyli gow, muskajc
ustami moje czoo. Moje ramiona rozluniy si w uldze. Wtpiam, by Archer
pozwoli na rund drug.
Cokolwiek, - odparowa mczyzna, potem okrci si na pitach, wychodzc z
pokoju i zostawiajc Archerowi poradzenie sobie z nasz dwjk.
Archer nie wyglda na zaniepokojonego.
Podr powrotna do naszych cel odbywaa si bez przygd, a do chwili gdy
Archer powiedzia.
Nie. Nie wchodzicie razem do jednej.
Odkrciam si do niego.
A to dlaczego?
Mam rozkaz umieci was w waszych pokojach pojedynczo. - Wpisa kod. Nie utrudniajcie. Bo inaczej, duej bd was trzyma osobno.
Zaczam protestowa, ale twarde zacinicie jego ust powiedziao mi, e nie
da si go przekona. Wziam urywany oddech.
Powiesz nam przynajmniej co jest w budynku B?
Archer spojrza na Daemona, a nastpnie na mnie. W kocu mrukn
przeklestwo i zrobi krok naprzd z pochylonym podbrdkiem. Obok mnie Daemon
zesztywnia, a Archer posa mu ostrzegawcze spojrzenie. Niskim gosem powiedzia:
Jestem pewny, e w kocu wam poka, a wy bdziecie aowa e to zrobili.
W tym budynku trzymani s Origin.
Origin? - powtrzy Daemon, unoszc brwi. - Co to do cholery jest?
Archer unis brwi.

To wszystko co mog wam powiedzie. Teraz prosz, Katy, id do swojego


pokoju.11
Do Daemona zacisna si na mojej i wtedy pochyli si, ujmujc mj

11 Hahaha a teraz wyobraziam sobie Archera jako rozgniewanego tat Katy ktry kae jej i do pokoju. :D

podbrdek drug rk i odchylajc moj gow do tyu. Jego wargi byy na moich, a
pocaunek... pocaunek by zaarty, mocny i naznaczajcy, podkulajc mi palce w
butach i kradnc oddech. Moja wolna do opada na jego pier, kiedy dotyk naszych
ust stopi mi wntrznoci. Pomimo publicznoci, wzrastao podliwe gorco, kiedy
pogbi pocaunek, przycigajc mnie mocno do siebie.
Archer gono westchn.
Podnoszc gow, Daemon mrugn do mnie.
Bdzie dobrze.
Skinam gow i ledwo pamitaam wchodzenie do swojego pokoju, ale tam
wanie byam, gapic si na ko na ktrym wczeniej siedzia Daemon, kiedy
drzwi za mn si zamkny.
Przetaram domi twarz, oszoomiona przez minut czy dwie. Kiedy wczoraj
zasypiaam byam fizycznie wykoczona od uywania rda i emocjonalnie
zdewastowana przez to, co zrobiam. Kiedy leaam na tym przekltym ku, gapic
si na sufit wkradaa si we mnie beznadziejno i nawet teraz miaa mnie w rkach.
Ale byo inaczej. Musiaam to sobie powtarza, by powstrzyma ponuro od
przejcia nade mn kontroli. Odpychanie tego, co zrobiam pewnie nie byo czym co
terapeuci polecili by jako zdrowe wiczenia, ale musiaam to robi. Te godziny zanim
zasypiaam...
Potrzsnam gow.
Rzeczy byy teraz inne. Daemon tu by. A mwic o nim, miaam przeczucie e
cigle by blisko. Mrowienie znikno, ale po prostu wiedziaam, e nadal by blisko;
czuam to na komrkowym poziomie.
Odwrciam si patrzc na cian. Wtedy przypomniaam sobie drzwi w
azience. Okrcajc si wok, pobiegam do azienki i sprbowaam poruszy
klamk w drzwiach. Zamknite. Majc nadziej, e moje podejrzenia byy suszne,
zapukaam.
Daemon?
Nic.
Przycisnam policzek do zimnego drewna, zamykajc oczy kiedy pooyam
do pasko na drzwiach. Czy naprawd sdziam, e umiecili by nas w dwch
celach poczonych azienk? Ale znowu, na pocztku Dawsona i Beth trzymali
razem czy nie to powiedzia Dawson? Ale moje szczcie nie byo tak...

Drzwi otworzyy si i poleciaam do przodu. Silne ramiona i twarda klatka


piersiowa zapay mnie zanim si przewrciam.
Whoa, Kotek...
Spojrzaam w gr z walcym sercem.
Dzielimy azienk!
Widz. - Pojawi si may umieszek, a w oczach iskierki.
Zaciskajc pici na jego koszulce, odchyliam si na pitach.
Nie mog w to uwierzy. Jeste w celi obok mnie! Wszystko co my...
Rce Daemona wyldoway na moich biodrach, jego uchwyt by mocny i
pewny, a potem jego usta byy na moich, wznawiajc ten roztrzaskujcy-dusz
pocaunek, ktry rozpoczlimy na korytarzu. Prowadzi mnie do tyu w tym samym
czasie. W jaki sposb i naprawd nie wiedziaam jaki no chyba e mia zdolnoci,
udao mu si zamkn za nami drzwi bez odrywania ode mnie rk.
Te usta... poruszay si na moich dranico powoli i gboko, tak jakbymy
caowali si po raz pierwszy. Jego rce objy mnie i kiedy moje plecy uderzyy w
zlew, podnis mnie tak, e siedziaam na jego brzegu i nadal naciska, rozsuwajc
moje kolana swoimi biodrami. Tlce si gorco powrcio, pomie ktry zapon
janiej na ten powolny, kompletny pocaunek.
Moja pier unosia si i opadaa gwatownie kiedy zapaam si jego ramion,
prawie cakowicie w nim zatracona. Przeczytaam wystarczajco duo nowel by
wiedzie, e azienka i Daemon byli rzeczami z ktrych rodziy si fantazje, ale...
Udao mi si zerwa kontakt cho nie za bardzo. Nasze usta ocieray si o
siebie, kiedy przemwiam.
Poczekaj, musimy...
Wiem, - wci si.
Dobrze. - Pooyam drce donie na jego piersi. - Jestemy na tej samej
stronie...
Daemon znowu mnie pocaowa, skrcajc moje zmysy. Niepiesznie
eksperymentowa z pocaunkiem, odsuwajc si i przygryzajc moj warg, a uciek
mi jk ktry, kadego innego razu by mnie zawstydzi.
Daemon...

Zapa cokolwiek chciaam powiedzie swoimi wargami. Jego rce przesuny


si w gr mojej talii, zatrzymujc si kiedy opuszki jego palcw musny doln
cz moich piersi. Cae moje ciao szarpno si i wtedy wanie wiedziaam, e jeli
tego nie powstrzymam, to zmarnujemy bardzo cenny czas.
Odsunam si, apic powietrze, ktre smakowao jak Daemon.
Naprawd powinnimy rozmawia.
Wiem. - Ukaza si ten pumiech. - Wanie to prbowaem ci powiedzie.
Opada mi szczka.
Co? Ty nie mwie! Ty...
Caowaem ci nieprzytomnie? - powiedzia niewinnie. - Przepraszam. Ale
tylko o tym mog myle, kiedy tu jeste. No, moe nie tylko o tym, ale
cakiem blisko wszystkiego co...
Zaapaam. - Jknam, chcc powachlowa sobie twarz. Opierajc si o
plastikowe lustro, opuciam rce na kolana. Dotykanie jego te nie pomagao.
Ani ten jego zadowolony z siebie pumieszek. - Wow.
Z domi dokadnie tam gdzie si zatrzymay pod moimi piersiami, pochyli si
i przycisn swoje czoo do mojego. Niskim gosem powiedzia,
Chc si upewni, e z twoj doni w porzdku.
Zmarszczyam brwi.
Jest w porzdku.
Musz si upewni. - Odchyli si troch, jego oczy spotkay si z moimi
wymownie i wtedy do mnie dotaro. Kiedy zobaczy zrozumienie na mojej
twarzy, wyszczerzy si. Sekund pniej by w swojej prawdziwej formie
tak jasnej w maym pokoju. Musiaam zamkn oczy. Mwi, e nie ma tu
kamer, ale wiem e pokoje musz by w pluskwach, powiedzia. Musieli
wiedzie, e to zrobimy, wic pewnie jest ku temu powd.
Zadraam. Wiem, ale Dawsonowi i Bethany pozwolili zosta razem a... si
wyrzuciam z gowy t myl. Tracilimy czas. Co powiedzia ci Luc?
Powiedzia, e moe nam pomc si wydosta, ale nie wdawa si w szczegy.
Najwyraniej ma tu swoich ludzi i powiedzia, e znajd mnie kiedy bd co dla
niego mia co o czym ju wspomniaa. LH-11
Przeszy mnie szok. Dlaczego by tego chcia?

Nie wiem. Donie Daemona wrciy do moich bioder i wtedy cign mnie ze
zlewu. Poruszajc si zbyt szybko bym moga nady, usiad na zamknitej toalecie
i posadzi mnie na swoich kolanach. Rk sign za moje plecy, przyciskajc do dou
za kark dopki mj policzek spoczywa na jego ramieniu. Ciepo od niego, w jego
prawdziwej formie nie byo przytaczajce tak, jak za pierwszym razem. I to si tak
naprawd nie liczy prawda?
Delektowaam si jego objciami. Nie? Ta rzecz jest podawana ludziom, ktrzy
s chorzy. Dlaczego Luc by jej chcia?
Szczerze, to nie moe by nic gorszego od tego co robi z tym Daedalus, nie
wane do jakich, jak twierdz dobrych rzeczy tego uywaj.
Prawda. Westchnam. Nie odwayam si mie co do tego nadziei. Jeli Luc
naprawd by po naszej stronie i mg nam pomc, na naszej drodze i tak byo wiele
przeszkd. Prawie niemoliwych do przebycia. Ju to widziaam. Moe znowu bdzie
blisko tego.
Musimy by. Kilka chwil mino, a wtedy powiedzia, Nie moemy zosta tu na
zawsze. Mam przeczucie, e pozwalaj na to i jeli to naduyjemy, to nas rozdziel.
Przytaknam. To czego nie rozumiaam, to dlaczego pozwalaj na t wizyt
bez nadzoru? Co co moglibymy robi, kiedy bymy chcieli. Prbowali pokaza
nam, e nie zamierzali trzyma nas z dala od siebie? Jakby nie byo, twierdzili e to
nie oni s tutaj wrogami, ale byo tak wiele rzeczy o Daedalusie ktrych nie
rozumiaam, jak z Blakiem...
Drc, odwrciam gow do jego ramienia i odetchnam gboko. Chciaam
wyprze wspomnienie Blake'a z gowy, tak jakby nigdy nie istnia.
Kat?
Podnoszc gow, otworzyam oczy i uwiadomiam sobie, e ju nie by w
swojej prawdziwej formie.
Daemon?
Jego oczy przeszukiway moj twarz.
Co oni ci tutaj robili?
Znieruchomiaam, na chwil nasze oczy si spotkay, a wtedy zeszam z niego i
cofnam kilka krokw.

Nic specjalnego. Tylko testy.


Opuci donie na kolana i powiedzia mikko,
Wiem, e to co wicej ni to Kat. Skd miaa te siniaki na twarzy?
Rzuciam okiem na lustro. Moja cera bya blada, ale nie pozosta na niej lad
po walkach.
Nie powinnimy o tym rozmawia.
Nie sdz by obchodzio ich, e o tym rozmawiamy. Teraz siniaki znikny,
skoro ci uleczyem, ale one byy tam wczeniej nike ale byy. - Wsta,
chocia nie podszed bliej. - Moesz ze mn porozmawia. Dotd powinna to
ju wiedzie.
Moje oczy gwatownie skieroway si na niego. Boe, wiedziaam o tym.
Nauczyam si tego w ciki sposb ostatniej zimy. Jeli zaufaabym mu ze swoimi
sekretami, Adam nadal by y i pewnie adne z nas nie byoby w tej sytuacji.
Wina osiada mi na odku, ale to byo inne. Powiedzenie mu o egzaminach i
testach stresu tylko by go zdenerwowao i chciaby co z tym zrobi. Plus, przyznanie
e zabiam Blake'a i nie tak bardzo w samoobronie byo przeraajce nawet do
rozwaania. Nie chciaam o tym myle, a co dopiero rozmawia o tym.
Daemon westchn.
Nie ufasz mi?
Ufam. - Szeroko otworzyam oczy. - Ufam ci z wasnym yciem, ale ja po
prostu... Nie ma nic do opowiadania o tym co tu si dziao.
Myl, e jest wiele do opowiedzenia.
Potrzsnam gow.
Nie chc si o to kci.
Nie kcimy si. - Zmniejszy dystans, kadc rce na moich ramionach. - Ty
po prostu jeste uparta jak cholera, jak zwykle.
I kto to mwi.12
wietny film, - odpowiedzia. - Ogldaem wiele starych filmw w wolnym
czasie.
Wywrciam oczami, ale i tak si wyszczerzyam.
Uj moje policzki kiedy pochyli gow, patrzc na mnie przez grube rzsy.
12 Pamitacie jak gra tam Travolta? Heheh uwielbiam ten film :)

Martwi si o ciebie, Kotek.


Ciar opad na moj pier. Rzadko przyznawa, e martwi si o cokolwiek i
oto bya ostatnia rzecz jakiej dla niego chciaam.
Wszystko w porzdku. Obiecuj.
Cigle si we mnie wpatrywa, jakby mg widzie przeze mnie, przez moje
kamstwa.

...

DAEMON
Odkd ja i Kat rozdzielilimy si miny godziny i jaka marna namiastka obiadu
zostaa przyniesiona do mojego pokoju. Prbowaem oglda telewizj, a nawet spa,
ale to byo cholernie trudne kiedy wiedziaem e ona jest tu za drzwiami, albo kiedy
syszaem jak poruszaa si po azience. Raz, co mogo by rodkiem nocy
usyszaem jej kroki pod drzwiami i wiedziaem, e staa tam walczc z t sam
potrzeb co ja. Ale musielimy by ostroni. Jakikolwiek powd mieli, by
umieszcza nas w przestrzeni, ktr moglimy dzieli nie mg by dobry i nie
chciaem ryzykowa e nas przenios, rozdziel.
Ale martwiem si o ni. Wiedziaem, e co ukrywaa, zatrzymujc dla siebie
cokolwiek co si wczeniej wydarzyo. Wic jak idiota z absolutnym brakiem
samokontroli, wstaem i otworzyem drzwi azienkowe.
Byo ciemno i cicho, ale miaem racj. Kat tam staa, z ramionami po bokach i
niesamowicie sztywna. Widzenie jej w taki sposb wybijao dziur w mojej piersi.
Nie moga sta ani siedzie nieruchomo duej ni dwadziecia sekund, ale teraz...
Pocaowaem j mikko i powiedziaem,
Id spa Kotek. Bymy oboje mogli odpocz.
Skina gow i powiedziaa te dwa mae sowa, ktre nigdy nie zawodziy w
powalaniu mnie na kolana.
Kocham ci.
I wtedy bya ju w swoim pokoju i ja byem w swoim. W kocu zasnem.
Kiedy przyszed ranek, przysza te Nancy. Nie ma nic lepszego ni zobaczenie

jej pruderyjnej twarzy i plastikowego umiechu na rozpoczcie dnia.


Oczekiwaem, e znw zobacz si z Kat, ale zabrali mnie na pitro medyczne
po wicej prbek krwi, a pniej pokazali mi sal szpitaln, o ktrej mwia Kat.
Gdzie jest maa dziewczynka? - zapytaem, patrzc na krzesa w poszukiwaniu
maego dziecka o ktrym wspominaa Kat, ale adnego nie widziaem. - Miaa
na imi Lori czy co takiego.
Wyraz twarzy Nancy by pusty.
Niestety nie zareagowaa tak jak mielimy nadziej. Zmara kilka dni temu.
Cholera. Miaem nadziej, e Kat tego nie wiedziaa.
Dawalicie jej LH-11?
Tak.
I nie zadziaao?
Jej wzrok sta si ostrzejszy.
Zadajesz wiele pyta, Daemon.
Hej, trzymacie mnie tutaj, najprawdopodobniej uywajc do tego mojego
DNA. Nie sdzisz, e bdzie mnie to troch ciekawio?
Przetrzymaa mj wzrok przez chwil, a potem odwrcia si do jednego z
pacjentw, ktremu zmieniano kroplwk.
Mylisz za duo, a wiesz co mwi si o ciekawoci.
e to chyba najgupsza wymwka?
Jedna strona jej ust uniosa si.
Lubi ci Daemon. Jeste wrzodem na dupie i mdral, ale ci lubi.
Umiechnem si faszywie.
Nikt nie moe oprze si mojemu urokowi.
Jestem pewna, e to prawda. - Przerwaa, kiedy do pokoju wszed sierant,
rozmawiajc cicho z jednym z doktorw. - Lori podano LH-11, ale jej reakcja
nie bya sprzyjajca.
Co? - zapyta. - Nie uleczyo to raka?
Nancy nie odpowiedziaa i to byo to. Jako domyliem si, e reakcja nie

sprzyjajca bya tym samym co nie uleczenie raka.


Wiesz co myl? - powiedziaem.
Przekrzywia gow na bok.
Mog sobie tylko wyobrazi.
Mieszanie DNA kosmitw, ludzi i hybryd prawdopodobnie prosi si o kopoty.
Wy naprawd nie wiecie co macie.
Ale si uczymy.
I popeniacie bdy? - spytaem.
Umiechna si.
Nie ma czego takiego jak bdy, Daemon.
Nie byem tego taki pewien, ale wtedy moj uwag przycigno okno na
kocu pokoju. Zmruyem oczy. Mogem zobaczy tam innych Luxen. Wielu z nich
wygldao na tak szczliwych jak dziecko w Disneylandzie.

Ach. - Nancy umiechna si, kiwajc w stron okna. - Widz, e zauwaye.


S tu bo chc pomc. Gdyby tylko ty by tak uczynny.

Prychnem. Kto wiedzia dlaczego tak naprawd Luxen tu byli, szczliwi jak
dolary, ale nie obchodzio mnie to. Zrozumiaem to, e istniay czci Daedalusa,
ktre faktycznie chciay zrobi co dobrego, ale wiedziaem te co po drodze zrobili
mojemu bratu.
Wszdzie wok mnie krcili si doktorzy i technicy laboratoryjni. Niektre
torebki zawieszone na stojakach miay dziwnie byszczcy pyn, ktry z lekka
przypomina to, czym krwawilimy w naszych prawdziwych formach.
To jest LH-11? - zapytaem, wskazujc na jedn z torebek.
Nancy przytakna.
Jedna z wersji najnowsza ale to naprawd nie jest twoje zmartwienie.
Mamy...
Rozbrzmiaa syrena, odcinajc jej sowa z przebijajcym bbenki wyciem.
wiata w suficie zapaliy si na czerwono. Pacjenci i doktorzy ogldali si wok w
panice. Sierant Dasher wypad z pokoju.
Nancy przekla pod nosem, kiedy odwrcia si w kierunku drzwi.

Washington, natychmiast odeskortuj pana Blacka do jego pokoju. - Wskazaa


na drugiego stranika. - Williamson, zamknij to pomieszczenie. Nikt nie
wchodzi ani nie wychodzi.
Co si dzieje? - zapytaem.
Strzelia we mnie spojrzeniem zanim mnie mina. Ta, za choler nie chciaem
wrci do pokoju, kiedy wanie miao si zrobi zabawnie. Na korytarzu,
owietlenie byo przygaszone, a migajce czerwone wiato robio irytujcy efekt
wiata stroboskopowego.
Stranik Roku zrobi krok i w holu zapanowa chaos.
onierze wylewali si z pokoi, zamykajc je i stajc przed nimi na warcie.
Kolejni pdzili w d korytarza, ciskajc walkie-talkie.
Aktywno zauwaona w windzie dziesitej, pochodzcej z budynku B.
Zatrzyma j w tym momencie.
Huh, znowu akcja w niesawnym budynku B.
Dalej na korytarzu, otworzyy si kolejne drzwi i najpierw zobaczyem Archera
a potem Kat. Przyciskaa do do wewntrznej strony okcia. Za ni by Dr. Roth.
Zmruyem oczy, kiedy dostrzegem w jego rku strzykawk. Przeszed obok Kat i
Archera, kierujc si prosto do gocia gadajcego przez walkie-talkie.
Kat odwrcia si, jej wzrok odnalaz mnie. Zaczem i do przodu. Nie ma
mowy, e nie bd przy niej kiedy gwno wpadnie do wentylatora, co najwyraniej
si dziao.
Gdzie mylisz, e idziesz? - domaga si Washington, rk sigajc do uda. Mam rozkaz zabra ci z powrotem do twojego pokoju.
Odwrciem si do niego powoli, a potem znowu do trzech wind naprzeciwko.
Wszystkie byy zatrzymane na rnych pitrach, a wiata paliy si na czerwono.
A dokadnie, jak powinnimy dosta si do mojego pokoju?
Zmruy oczy.
Klatka schodowa?
Idiota mia racj ale tak, jakby mnie to obchodzio. Odwrciem si, ale jego
rka zacisna si na moim ramieniu.

Zatrzymasz mnie, a ci wykocz, - ostrzegem.


Cokolwiek Washington zobaczy na mojej twarzy musiao upewni go, e
sobie nie pogrywaem, bo nie wmiesza si kiedy wyszarpnem si z jego uchwytu i
poszedem do Kat, obejmujc jej ramiona. Jej ciao byo sztywne.
Wszystko dobrze? - zapytaem, mierzc wzrokiem Archera. On te mia rk
na broni, ale nie patrzy na nas. Jego oczy byy na rodkowej windzie. Sysza
co w swojej suchawce i z jego miny mona byo powiedzie, e nie by
zadowolony.
Kat kiwna gow, odsuwajc z twarzy wosy, ktre ucieky z jej kucyka.
Masz pojcie co si dzieje?
Co z budynkiem B. - Nagle instynkt podpowiedzia mi, e moe przebywanie
w naszych pokojach byoby dobr rzecz. - To si nigdy wczeniej nie
zdarzyo?
Kat potrzsna gow.

Nie. Moe to wiczenia.

Nagle, podwjne drzwi na kocu korytarza otworzyy si szeroko i wysza z


nich chmara onierzy SWAT, uzbrojona po zby w karabiny i z zamaskowanymi
twarzami.
Reagujc natychmiastowo, owinem rami wok talii Kat i przycisnem j
tyem do ciany, osaniajc j wasnym ciaem.

Nie sdz by to byy wiczenia.


Nie s, - powiedzia Archer, wycigajc swoj bro.
wiato nad rodkow wind migno z pitra sidmego na szste, a potem na

pite.

Mylaem, e windy zostay zatrzymane? - domaga si kto.

Mczyzna ubrany w czer, podszed do przodu klkajc przed wind. Kto


inny powiedzia:
Wstrzymywanie wind tego nie zatrzyma. Wiesz o tym.
Mam to gdzie, - wrzasn facet do radia. - Zatrzymaj cholern wind zanim
dojedzie do gry. Spu na ni cement jeli musisz. Zatrzymaj cholern wind!
Zatrzyma co? - spojrzaem na Archera.

Czerwone wiato migno na czwartym pitrze.

Origin, - powiedzia, misie zadra w jego podbrdku. - Na prawo jest klatka


schodowa w d korytarza. Sugerowabym si tam teraz skierowa.

Mj wzrok wrci do windy. Cz mnie chciaa zosta by zobaczy czym do


cholery byli Origin i dlaczego zachowywali si jakby z windy mia wyj Projekt
Monster, ale bya tu Kat i najwyraniej to, co miao na nas spa nie byo przyjazne.

Do diaba co jest z nimi ostatnio? - mrukn jeden z facetw w czarnej


kominiarce. - Robi problemy non stop.
Zaczem si odwraca, ale Kat mnie klepna.

Nie, - powiedziaa, jej szare oczy szeroko otwarte. - Chc to zobaczy.


Napiem minie.

Absolutnie nie.

Na korytarzu usyszelimy ding, sygnalizujcy e winda si zatrzymaa. Byem


sekundy od zwyczajnego przeoenia Kat przez rami. Ona te to zobaczya i jej
wzrok sta si wyzywajcy.
Ale wtedy jej wzrok wystrzeli nad moje rami, wic odwrciem gow.
Drzwi windy rozsuny si powoli. Szczkna przeadowana bro.

Nie strzela! - rozkaza Dr. Roth, machajc strzykawk jak bia flag. - Mog
si tym zaj. Cokolwiek zrobicie, nie strzelajcie. Nie...

Z windy wydosta si may cie, a potem pojawia si noga, ubrana w czarne


dresy nastpnie tors i drobne ramiona.
Opada mi szczka.
To by dzieciak dzieciak. Pewnie nie starszy ni pi lat, wyszed z windy
przed wszystkich dorosych mczyzn z naprawd wielkimi pistoletami
wymierzonymi w niego.
Dzieciak si umiechn.
A wtedy przysowiowe gwno wpado w wentylator3.

3 I mylicie, e tylko Wy wkurzylicie si, e w takim miejscu Sylwia skoczya?!?!?!

Rozdzia 13
DAEMON
Uh... - wymamrotaem.
Oczy dzieciaka byy fioletowe jak dwa ametystowe klejnoty z tymi
dziwnymi obwdkami wok renic, jak u Luca. I byy one zimne i paskie kiedy
patrzyy na oficerw przed nim.
Dr. Roth podszed do przodu.
Micah, co ty robisz? Wiesz, e nie powiniene by w tym budynku. Gdzie jest
twj...?
Kilka rzeczy stao si tak szybko i, powanie, nie uwierzybym, gdybym nie
widzia tego na wasne oczy.
Dzieciak podnis rk i sycha byo seri kilku klikni kul wylatujcych z
luf karabinw. Przeraone sapnicie Kat powiedziao, e mylaa o tym samym co ja.
Czy oni naprawd zamierzali zastrzeli dziecko?
Ale kule zatrzymay si, tak jakby dzieciak by Luxenem albo hybryd, ale on
nie by jednym z mojego rodzaju. Poczubym to. Moe by hybryd, bo te kule trafiy
w niebiesk, migoczc cian wok niego. Niebieskie wiato poszerzyo si,
poykajc kule tuziny kul rozwietlajc je jak niebieskie wietliki. Przez chwil
zawisy w powietrzu a pniej znikny. Dzieciak zakrzywi palce do wewntrz,
jakby zaprasza je do zabawy i w totalny Magneto4 sposb, bro wyleciaa z rk
oficerw i wisny do dzieciaka. One te zatrzymay si w powietrzu i rozwietliy
si w odcieniach niebieskiego. Sekund pniej, bro bya pyem.
Palce Kat wbiy mi si w plecy.
Jasna...
Cholera, - dokoczyem.
Dr. Roth prbowa przepchn si obok onierzy.
Micah, nie moesz....
Nie chc wraca do tego budynku, - gosem, ktry by dziwnie wysoki i paski
w tym samym czasie.
4 Magneto fikcyjna posta (zoczyca, bd antybohater), znany z komiksw o
http://www.fightersgeneration.com/characters2/magneto-neat.gif

przygodach X-Menw,

Washington i Idiota poruszyli si, trzymajc pistolety. Dr. Roth krzykn i


gowa Micah obrcia si. Twarz stranika zblada, a Micah zamkn pici.
Washington uderzy w podog na kolana, chwytajc gow kiedy si przewrci.
Usta otworzy w niemym krzyku, krew wylewaa si z jego oczu.

Micah! - Dr. Roth odepchn oficera z drogi. - To jest ze. Ze, Micah!13

Ze to byo ze? Mgbym okreli to mnstwem sw bardziej pasujcych


ni ze.

Ja piernicz, - wyszeptaa Kat. - Ten dzieciak jest jak Damien z Omen.

Zamiabym si, bo z brzowymi wosami przycitymi na grzybka i maym,


zoliwym umieszkiem faktycznie wyglda jak may antychryst. Tylko, e to nie
byo mieszne bo Washington lea twarz do podogi, a przeraajcy dzieciak teraz
patrzy si na mnie tymi fioletowymi oczami.
Czowieku nie lubiem przeraajcych dzieci.

On chcia mnie skrzywdzi, - powiedzia Micah, nie spuszczajc ze mnie


wzroku. - A wy wszyscy chcecie zmusi mnie do powrotu do tamtego
budynku. Ja nie chc wraca do swojego pokoju.

Kilku onierzy cofno si do tyu, kiedy Micah zrobi kilka krokw naprzd,
ale Dr. Roth zosta tam, chowajc za plecami strzykawk.
Dlaczego nie chcesz wrci do swojego pokoju, Micah?
Lepszym pytaniem jest dlaczego on si na ciebie gapi? - wyszeptaa Kat.
Prawda.
Micah ostronie obszed oficerw, ktrzy teraz robili mu szerokie przejcie.
Jego kroki byy lekkie i ekstremalnie kocie.
Inni nie chc si ze mn bawi.
Byo ich wicej? Dobry Boe...
Doktor odwrci si, umiechajc si do chopca.
Czy to dlatego, e nie dzielisz si swoimi zabawkami?
Kat zachysna si czym, co brzmiao jak blisko-histeryczny miech.
13 Czemu nie powiedzie: Niedobry pies!?

Oczy Micah przesuny si w stron doktora.


Dzielenie si nie jest sposobem okazania dominacji.
Co. Do. Jasnej. Cholery.
Dzielenie si nie zawsze oznacza oddanie kontroli, Micah. Uczylimy ci tego.
May chopiec wzruszy ramionami, gdy znw odwrci si do mnie.
Pobawisz si ze mn?14
Uh... - Nie miaem pojcia co powiedzie.

Micah przekrzywi gow na bok i umiechn si. Dwa doeczki ukazay si na


jego zaokrglonych policzkach.
Czy on moe si ze mn pobawi, Dr. Roth?
Jeli ten doktor powie tak, bd mia z tym powany problem.
Dr. Roth kiwn gow.
Jestem pewny e pniej bdzie mg, Micah, ale teraz potrzebujemy eby
wrci do swojego pokoju.
May chopiec wyd warg.
Nie chc wraca do swojego pokoju!
W poowie oczekiwaem, e gowa dzieciaka zacznie si obraca i moe tak by
si stao, ale doktor wystrzeli do przodu ze strzykawk w rku.
Micah okrci si i krzykn, kiedy zwin mae rczki w pici. Dr. Roth
upuci strzykawk i upad na jedno kolano.
Micah, - wysapa z rkami na skroniach. - Musisz przesta.
Micah tupn nog.
Nie chc...
Z pieprzonego znikd strzaka wbija si w szyj dzieciaka. Jego oczy
14 Daemon: Oh pewnie may, co wolisz? Klocki Lego? Kucyki Ponny? Lalki Barbie? Czy moe wybierzesz urywanie
ludzkich gw? Jak dla mnie bomba :D hihihihihih
Dobra zabawa nigdy nie jest za

rozszerzyy si i wtedy jego nogi si podday. Zanim pad twarz na podog,


wystrzeliem do przodu i zapaem brzdca w ramiona. Dzieciak by przeraajcy jak
cholera, ale nadal to byo dziecko.
Spojrzaem w gr i zobaczyem sieranta Dashera stojcego po prawej
stronie.

Dobry strza, Archer, - powiedzia sierant.

Odwrciem si z powrotem do Micah. Jego oczy byy otwarte i zatrzymay si


na moich. W ogle si nie rusza, ale by tam, w peni gotowy do dziaania.
Co do diaba? - wyszeptaem.
Niech kto zabierze Washingtona do pokoju medycznego i upewni si, e jego
mzg to nie cakowita jajecznica. - Dasher wydawa rozkazy. - Roth,
natychmiast zabierz dzieciaka do pokoju egzaminacyjnego i dowiedz si jak
by w stanie wydosta si z budynku B i gdzie do cholery jest jego nadajnik?
Roth podwign si na nogi, pocierajc skronie.
Tak... tak jest.
Dasher podszed do niego z byszczcymi oczami. Jego gos by niski.
Jeli zrobi to ponownie, zostanie zlikwidowany. Rozumiesz?
Zlikwidowany? Jezu. Kto pojawi si przy moim boku i chwyci dzieciaka.
Prawie nie chciaem go puci, ale to nie stanowio problemu. Donie Micah
chwyciy przd mojej koszulki i trzymay, kiedy oficer go podnis.
Te dziwne oczy z bliska byy nawet dziwaczniejsze. Krg wok renic by
nieregularny, jakby czer krwawia na krawdziach.
Oni nie wiedz, e my istniejemy.
Oszoomiony odskoczyem, przerywajc chwyt na swojej koszulce. Gos
dzieciaka by w mojej gowie. Niemoliwe, ale to si stao. Patrzyem z
niedowierzaniem, jak teraz mia go oficer i si odwraca. Jeszcze dziwniejsze byo to,
e tak samo powiedzia Luc.
Ten dzieciak nie by jak Kat ani jak ja. Dzieciak by kompletnie czym innym.

...

KATY
Ja pierddziel
Dzieciak wanie rozbroi pitnastu mczyzn i pewnie zrobiby o niebo wicej
jeli Archer by go nie uspokoi. eby by szczer nie wiedziaam nawet co si
wanie stao ani czym by ten dzieciak, ale Daemon wyglda jakby wirowa
bardziej ni ja si czuam. Oblecia mnie strach. Czy dzieciak co mu zrobi?
Odpychajc si od ciany, pospieszyam do Daemona.
Wszystko dobrze?
Przejecha rk po gowie, kiwajc.
Kto musi zabra t dwjk do ich pokoi, - powiedzia Sierant Dasher, biorc
gboki wdech a nastpnie wyszczekujc kolejne rozkazy. Archer podszed do
nas.
Czekaj. - Owinam rk wok ramienia Daemona odmawiajc poruszenia
si. - Co to byo?
Nie mam na to czasu, - Dasher zmruy oczy. - Zabierz ich do ich pokoi,
Archer.

Rs we mnie zacieky i potny gniew.


Znajd na to czas.
Dasher spojrza na mnie nieprzyjanie, a ja odwzajemniam spojrzenie.
Daemon wkrca si w rozmow przenoszc swoj uwag na sieranta. Minie pod
moj doni napiy si.
Ten dzieciak nie by ani Luxenem ani hybryd, - powiedzia. - Myl, e
wisicie nam wyjanienia.
Jest tym co nazywamy Origin, - odpowiedziaa Nancy, wychodzc zza
sieranta. - Jako nowy pocztek: Origin idealnych gatunkw.
Otworzyam usta, a potem je zamknam. Origin idealnych gatunkw? Czuam
si jakbym wyldowaa w naprawd kiepskim filmie science-fiction, tylko e to byo
prawdziwe.

Ruszaj Sierancie. Mam dla nich czas. Nancy uniosa podbrdek, spotykajc
niedowierzajcy wzrok Dashera. - I chc peny raport na temat tego jak i
dlaczego byy dwa incydenty z Origin w cigu dwudziestu czterech godzin.

Dasher wypuci powietrze gono przez nos.


Tak jest prosz pani.
Byam troch oszoomiona, kiedy stukn razem pitami i odwrci si, ale
podejrzenie o Nancy kierujcej przedstawieniem zostao potwierdzone.
Wycigna rami w kierunku jednych z zamknitych drzwi.
Usidmy.
Trzymajc rk wok ramienia Daemona, poszam za Nancy do maego
pokoju z jedynie okrgym stoem i picioma krzesami. Doczy do nas Archer, nasz
wieczny cie, ale zosta przy drzwiach, podczas gdy nasza trjka usiada.
Daemon pooy okie na stole, a do na moim kolanie, kiedy pochyli si do
przodu, z jasnymi oczami skierowanymi na Nancy.

Dobra. Wic ten dzieciak to Origin. Albo co. Co to dokadnie oznacza?


Nancy odchylia si w krzele, zakadajc nog na nog.

Nie bylimy jeszcze gotowi by si tym z wami podzieli, ale biorc pod uwag
to czego bylicie wiadkami, tak naprawd nie mamy wyboru. Czasem rzeczy
nie id po naszej myli, wic musimy si dostosowa.
Jasne, - powiedziaam, kadc do na rce Daemoa. Przekrci swoj, zczy
palce z moimi i nasze zczone donie spoczy na moim kolanie.
Projekt Origin jest najwikszym osigniciem Daedalusa, - zacza Nancy,
wzrok miaa twardy, nieugity. - Ironicznie, zapocztkowa to wypadek wicej
ni czterdzieci lat temu. Zaczo si z jednym i do teraz rozszerzyo si na
wicej ni setki. Tak jak ju mwiam, czasem to co planujemy, nie wypala.
Wic musimy si dostosowa.

Spojrzaam na Daemona a on wyglda na tak osupiaego i zniecierpliwionego


jak ja si czuam, ale miaam to chore, przenikajce mnie przeczucie. W jakim
stopniu wiedziaam, e cokolwiek zaraz usyszymy rozsadzi nam gowy.

Czterdzieci lat temu mielimy mskiego Luxena i damsk hybryd, ktr on


zmutowa. Oni, bardzo podobnie jak wy, byli modzi i zakochani. - Jej grna
warga podwina si w lekcewacym rozbawieniu. - Pozwolono im si
widywa i w ktrym momencie podczas ich pobytu u nas, kobieta zasza w
ci.
O, Jezu.

Na pocztku nie bylimy tego wiadomi, a zaczo si to pokazywa.


Widzicie, wtedy nie przeprowadzalimy testw na hormony powizane z ci.
Z tego co zebralimy dla Luxen bardzo trudno jest poczyna z drugim
Luxenem, wic nawet nie przeszo nam przez myl, e mgby poczyna z
czowiekiem, hybryd czy nie.
Czy to prawda? - zapytaam Daemona. Robienie dzieci nie byo czym o czym
rozmawialimy. - e dla Luxen trudna jest kopulacja.
Szczka Daemona pracowaa.
Tak, ale nie moemy kopulowa z ludmi, z tego co wiem. To jak zejcie si
psa i kota.
Ew. Skrzywiam si.
Nieze porwnanie.
Daemon prychn.
Masz racj, - powiedziaa Nancy. - Luxen nie mog kopulowa z ludmi i na
wiksz skal nie mog poczyna z hybrydami, ale kiedy mutacja jest idealna,
kompletna na poziomie komrkowym i jeli istnieje prawdziwe pragnienie, to
mog.
Z jakiego powodu, gorco zakrado si w gr mojego karku. Rozmawianie z
Nancy o dzieciach, byo gorsze ni odbywanie rozmowy o seksie z moj mam i to
byo na tyle ze, e chciaam waln si w brzuch.
Kiedy odkryto, e hybryda bya w ciy, ekipa bya podzielona czy cia
powinna by usunita czy nie. To moe zabrzmie szorstko, - powiedziaa w
odpowiedzi na to jak zesztywnia Daemon, - ale musicie zrozumie, e nie
mielimy pojcia co moga spowodowa ta cia, albo jakie byoby dziecko
Luxena i hybrydy. Nie mielimy pojcia z czym mielimy do czynienia, ale na
szczcie usunicie zostao przegosowane i dalimy sobie szans, by
przestudiowa ten przypadek.
Wic... wic oni mieli dziecko? - zapytaam.

Nancy kiwna gow.


Dugo ciy bya normalna wedug ludzkich standardw midzy omioma
a dziewicioma miesicami. Nasza hybryda przysza troszk wczeniej.
Luxenom zajmuje to okoo roku, - powiedzia Daemon i skrzywiam si,
mylc e to cholernie duo czasu na utknicie z trojaczkami. - Ale tak jak
powiedziaem, to trudne.

Kiedy dziecko si urodzio w jego wygldzie nie byo nic niezwykego, z


wyjtkiem oczu. Byy fioletowe, co jest ekstremalnie rzadkim kolorem u ludzi,
z falujc, ciemn otoczk wok renic. Pobrana krew pokazaa, e dziecko
odziedziczyo DNA od czowieka i Luxena, co byo inne od zmutowanego
DNA hybrydy. Nie zdawalimy sobie sprawy co to znaczyo, dopki dziecko
nie zaczo dorasta.
Nie miaam pojcia co to znaczyo.

Umiech rozwietli twarz Nancy taki prawdziwy, jak u dziecka w


Boonarodzeniowy poranek.
Wzrost by normalny, jak u kadego ludzkiego dziecka, ale od pocztku
pokazywao ono znaki znaczcej inteligencji, uczc si mwi znacznie
wczeniej od normalnego dziecka, a wczesny test na inteligencje w IQ
wynis ponad dwiecie, co jest rzadkie. Tylko p procenta populacji ma IQ
wynoszce ponad sto czterdzieci. A to jeszcze nie wszystko.
Pamitam jak wczeniej Daemon mwi mi, e Luxen dojrzewali szybciej ni
ludzie, nie pod wzgldem fizycznym, ale intelektualnym i pod wzgldem
przystosowania do ycia, co byo wtpliwe mylc o tym, jak si czasem
zachowywa3.
Posa mi dugie spojrzenie, tak jakby wiedzia o czym mylaam. cisnam
jego rk.
Co ma znaczy, e to nie wszystko? - zapyta, odwracajc si do Nancy.
C, naprawd, to byo nieograniczone i nadal pouczajce dowiadczenie.
Kade dziecko kada generacja wykazuje posiadanie innych zdolnoci. Kiedy przemwia jej oczy wypenio nieokrelone wiato. - Pierwsze mogo
zrobi co, do czego nie bya zdolna adna hybryda. Mg leczy.
Opadam na oparcie, mrugajc szybko.
Ale... mylaam, e tylko Luxen mog to robi?
Mylelimy tak samo, dopki nie pojawi si Ro. Nazwalimy go po
pierwszym udokumentowanym Egipcjaskim Faraonie, ktry by uwaany za
mit.
Poczekaj. Nazwalicie go? Co z jego rodzicami? - spytaam.
Wzruszya jednym ramieniem i to bya jedyna odpowied jak dostalimy.

Zdolno Ro do leczenia innych i siebie biega rwnolegle ze zdolnociami


Luxen, najwyraniej zaczerpnita od jego ojca. Przez okres jego dziecistwa

3 To jest chyba wsplne dla caej mskiej populacji bez wzgldu na to czy z ziemi, czy z kosmosu

zdoalimy nauczy si, e mg on porozumiewa si telepatycznie z, nie


tylko Luxenami i hybrydami, ale te z ludmi. Mieszanki onyksu i diamentw
nie miay na niego wpywu. Posiada szybko i si Luxen, ale by szybszy i
silniejszy. I tak jak Luxen mg sign do rda. Jego umiejtno
rozwizywania problemw i strategii w tak modym wieku byo poza ludzkim
pojciem. Jedyn rzecz do jakiej on i reszta Origin nie bya zdolna, byo
zmienienie swojego wygldu. Ro by perfekcyjnym okazem.
Kilka chwil zajo mi wchonicie tego wszystkiego i kiedy tak si stao, jedna
rzecz odstawaa od tego wszystkiego, co powiedziaa. To byo mae sowo, ale tak
potne.
Gdzie Ro jest teraz?
Troch wiata znikno z jej oczu.
Ro nie ma ju z nami.
Co wyjaniao uycie czasu przeszego.
Co mu si stao?
Prosto mwic, umar. Ale on nie by ostatnim. Urodzio si kilku wicej i
bylimy w stanie nauczy si, jak poczcie byo moliwe. - Podekscytowana,
jej przemowa przypieszya. - Najbardziej interesujcym czynnikiem byo to,
e kopulacja moga zaj midzy mskim Luxenem i esk hybryd, ktra
zostaa pomylnie zmutowana.
Daemon wysun swoj rk z mojej, kiedy odchyli si na krzele. Jego brwi
uniosy si w zrozumieniu.
Wic Daedalusowi po prostu przydarzyo si mie band napalonych Luxen i
hybryd, ktre zgadzay si to robi podczas pobytu tutaj? Bo to wydaje mi si
dziwne. To miejsce nie jest najromantyczniejsze. Nie nastraja odpowiednio.
odek skrci mi si na to, gdzie zmierzay jego pytania i w pokoju powietrze
stano. Istnia powd dlaczego Nancy bya taka otwarta. Jakby nie byo, Daemon i ja
bylimy perfekcyjnymi okazami wedug Dr. Roth, zmutowani na poziomie
komrkowym.
Wzrok Nancy zrobi si zimny.
Byby zaskoczony co zakochani ludzie robi, kiedy maj chwil prywatnoci.
I naprawd to zajmuje tylko kilka chwil.

I nagle fakt, e dzielilimy azienk te nabra sensu. Nancy miaa nadziej, e


Daemon i ja poddamy si naszej dzikiej, mapiej dzy i przyniesiemy na wiat mae
Daemonki?
Boe, mylaam e zwymiotuj kiedy to potwierdzia.
Jakby nie mwi, nie powstrzymalimy was przed spdzeniem kilku chwil tu i
tam na osobnoci, prawda? - oficjalnie, jej umiech mnie przeraa. - I wy
dwoje jestecie modzi i tak bardzo zakochani. Jestem pewna, e wczeniej czy
pniej zrobicie uytek ze swojego wolnego czasu.
Sierant Dasher nic o tym nie wspomina podczas swoich gadek o chronieniu
wiata przed inwazj kosmitw czy leczeniu chorb. Ale znowu, istniao wiele stron
Daedalusa. Sam to powiedzia.
Daemon otworzy usta, bez wtpienia by powiedzie co, za co bym go
kopna, ale si mu wciam.
Ciko mi uwierzy, e mielicie tak duo ludzi, ktrzy po prostu... no, wiesz.
C, w niektrych przypadkach, cie byy czysto przypadkowe. W innych,
asystowalimy w procesie.
Powietrze dotaro do mojego ciaa, ale utkno mi w pucach.
Asystowalicie?
To nie to co mylisz. - Rozemiaa si; dwik by piskliwy i dranicy nerwy.
- Przez lata mielimy ochotnikw, Luxenw i hybrydy, ktrzy rozumieli o co
naprawd chodzi Daedalusowi. W innych przypadkach stosowalimy
zapodnienie in vitro.
Wzy przeniosy si w gr mojego garda jak , co byo z rzecz bo
moja szczka sobie wisiaa. Nic nie powstrzymao by ich przed wydostaniem si na
zewntrz.
Misie w szczce Daemona napina si intensywnie, co chwil pulsujc.

Co? Daedalus po godzinach dorabia jako Match.com15dla Luxen i hybryd?

Nancy posaa mu suche spojrzenie i nie mogam powstrzyma dreszczu


wstrtu. In vitro znaczyo, e musiaa mie esk hybryd do noszenia dziecka. Bez
wzgldu na to co powiedziaa, wtpiam e wszystkie byy do tego chtne.
renice Daemona zaczy wieci.
15 Portal randkowy ;)

Ilu ich macie?


Setki, - powtrzya. - Modsi trzymani s tutaj, a kiedy dorastaj przenoszeni
s do innego miejsca.
Jak je kontrolujecie? Z tego co widziaem, ledwo mielicie kontrol nad
Micah.
Zacisna usta.
Uywamy nadajnikw, ktre zazwyczaj trzymaj ich tam gdzie powinni by.
Jednake, od czasu do czasu, znajduj obejcie. Zajmujemy si tymi, ktrych
nie da si kontrolowa.
Zajmujecie si? - wyszeptaam, przeraona tym gdzie skierowaa si moja
wyobrania.
Origin s lepsi prawie pod kadym wzgldem. S niezwykli, ale mog sta si
bardzo niebezpieczni. Jeli si nie przystosuj, trzeba si nimi odpowiednio
zaj.

Moja wyobrania miaa racj.


O mj Boe...
Daemon trzasn rk w st, powodujc e Archer przysun si do przodu,
rk siga po bro.
Wy praktycznie tworzycie ras dzieci z prbwek, a jeli nie s do
zaakceptowania zabijacie je?
Nie oczekuj, e zrozumiesz, - odpowiedziaa spokojnie Nancy, kiedy wstaa i
przesuna si za swoje krzeso. cisna oparcie. - Origin s perfekcyjnym
gatunkiem, ale jak z kad ras czy istot, pojawiaj si... niewypay. To si
zdarza. Pozytywy i potencjay przewaaj gorsz stron.
Potrzsnam gow.
Co tak dokadniej jest w tym pozytywnego?
Wielu z naszych Origin wyroso i przystosowao si do spoeczestwa.
Wytrenowalimy ich tak by mogli sign sukcesu. Kady z nich od urodzenia
zosta dopasowany do przyjcia pewnej roli. Zostan oni lekarzami o
niezrwnanych umiejtnociach, badaczami ktrzy rozwi niewiadome,
senatorami, ktrzy umiej zobaczy wikszy obraz i doprowadz do zmiany. Odwrcia si do Archera. - A niektrzy zostan onierzami niespotykanego
talentu, doczajc do szeregw hybryd i ludzi, tworzc armi, ktra bdzie nie
do zatrzymania.
Malutkie woski na moim karku uniosy si, gdy powoli przekrciam si na

krzele. Moje oczy spotkay oczy Archera. Jego mina bya beznamitna.
Jeste...?
Archer? - powiedziaa Nancy, umiechajc si.
Archer zdejmujc do z broni, sign dwoma palcami do lewego oka.
Wykona ruch nacisku i kolorowa soczewka kontaktowa wyskoczya, ukazujc
tczwk, ktra byszczaa jak ametystowy klejnot.
Zassaam oddech.

Kurwa ma...

Daemon przekl pod nosem i teraz to, e tylko Archer pilnowa mnie i
Daemona miao sens. Jeli by cho troch jak Micah, daby sobie rad ze wszystkim
co bymy na niego rzucili.
No, czy nie jeste wyjtkow nieynk, - wymamrota Daemon.
Tak, jestem. - Usta Archera wykrzywiy si w pumieszek. - To tajemnica.
Nie chcielibymy, by inni oficerowie czy onierze czuli si przy mnie
niekomfortowo.
Co wyjaniao dlaczego nie zgrywa super czowieka na Micah, a zamiast tego
postrzeli go rodkiem usypiajcym. Tysice pyta popdzio na czubek mojego
jzyka, ale zaniemwiam przez konsekwencje tego czym i kim by.
Daemon splt ramiona, kiedy ponownie skupi si na Nancy.

Interesujce odkrycie i w ogle, ale mam do ciebie waniejsze pytanie.


Szeroko otworzya ramiona, w powitalnym gecie.

Nie krpuj si.


Jak ustalacie, kto przynosi dzieci na wiat?
O Boe, mj brzuch napi si nawet bardziej i pochyliam si, apic krawd
stou.

To proste, tak naprawd. Poza in vitro, szukamy Luxen i hybryd jak wasza
dwjka.

Rozdzia 14
DAEMON
Musielimy si std wydosta. Szybciej ni pniej. Tylko o tym mogem myle.
Kiedy odprowadzili nas z powrotem do pokoi, przyjrzaem si Archerowi
troch inaczej i cholernie bliej. Ten onierz zawsze wydawa si inny, ale nigdy
bym nie zgad, e by czym innym ni czowiekiem. Nie wyczuem od niego nic
nienaturalnego adnej cholernej rzeczy poza tymi wibracjami, ale zauwayem e Kat
czua si przy nim komfortowo. Poza kilkoma przemdrzaymi odpowiedziami,
czego ja ze wszystkich ludzi nie mogem uywa przeciw niemu, wydawa si
cakiem spoko gociem.
I szczerze, to miaem gdzie czym on do diaba by. Wiedza, e by czym
innym, znaczya jedynie e musiaem obserwowa go znacznie ostroniej. Co miao
znaczenie to to, e hodowali tu dzieci.
To mnie cholernie zaniepokoio jak rwnie wkurzyo.
W chwili, gdy drzwi si za mn zamkny, poszedem do azienki. Kat wpada
na t sam myl. Sekund pniej jej drzwi otworzyy si i wesza do rodka, cicho
zamykajc za sob drzwi.
Jej twarz bya blada.

Chce mi si rzyga.
No, to w takim razie pozwl mi zej z drogi.
Zmarszczya brwi.

Daemon, oni... - Potrzsna gow z rozszerzonymi oczami. - Nie ma na to


sw. To poza wszystkim, co mogabym sobie wyobrazi.
U mnie to samo. - Oparem si o zlew, kiedy ona usiada na krawdzi muszli
klozetowej. - Dawson nigdy ci o czym takim nie wspomina, prawda?

Potrzsna gow. Dawson rzadko mwi o czasie u Daedalusa, a kiedy ju to


robi, zazwyczaj rozmawia z Kat.

Nie, ale powiedzia e niektre rzeczy byy szalone. Pewnie mwi o tym.

Zanim powiedziaem wicej, bez ostrzeenia wszedem w swoj prawdziw


form. Przepraszam, powiedziaem kiedy si wzdrygna. Luc ostrzega, e sprawy
tutaj namieszaj mi w gowie. A mwic o nim, zauwa co w oczach Archera i

Micah kto ma oczy tego samego rodzaju? Oczy Luca te maj dziwn, zamazan
lini. Do diaba, powinienem zauway, e ten chopak nie by normaln hybryd. On
jest Originem.
Kat przejechaa domi po udach. Kiedy si denerwowaa, zawsze si wiercia.
Zazwyczaj uwaaem to za sodkie, ale teraz nienawidziem powodu ktry za tym
sta. To nas przerasta, powiedziaa. Jak mylisz ile dzieci tu maj? Jak duo ludzi jest
tam na zewntrz, udajcych bycie czowiekiem?
C, to nie rni si od nas udajcych bycie normalnymi.
Nie jestemy super ludmi, ktrzy mog rzuci czowiekiem o podog tylko
zaciskajc pici.
Byem tak jakby zazdrosny o t umiejtno. Ta, szkoda, bo to byoby
pomocne, kiedy kto dziaa ci na nerwy.
Jej rka wystrzelia, uderzajc moj nog. I co to do diaba byo? Ona ta za
kobieta w garniturze nic o tym nie wspomniaa.
Praktycznie wszystkie kobiety ktre nosz garnitury, s ze.
Kat przekrzywia gow na bok. Okej, musz si z tym zgodzi, ale czy moemy
si skupi?
Moemy, teraz kiedy si zgodzia. Wycignem rk i uszczypnem jej
nosek, za co zarobiem brudne spojrzenie. Musimy si std wydosta do diaba i to
szybko.
Zgadzam si. Odrzucia moj rk kiedy znowu zmierzaem do jej noska. Bez
obrazy, ale nie pragn robi teraz z tob adnych dziwnych dzieci.
Zakrztusiem si miechem. Byaby wniebowzita majc moje dziecko.
Przyznaj si.
Przewrcia oczami. Serio, twoje ego nie zna granic, bez wzgldu na sytuacj.
Hej, musz by niezmienny.
I jeste, - odezwaa si w moich mylach suchym gosem.
Tak bardzo, jak podoba mi si wizja caego procesu zaangaowanego w
robienie dzieci z tob, w tych okolicznociach to nigdy si nie stanie.
liczny rumieniec pokry jej policzki. Ciesz si, e jestemy na tej samej

stronie, kole.
Rozemiaem si.
Musimy zdoby LH-11 i skontaktowa si jako z Luckiem. Dla mnie to brzmi
na niemoliwe. Wzrok Kat powdrowa do drzwi. Nawet nie wiemy gdzie to
trzymaj.
Nic nie jest tak naprawd niemoliwe, przypomniaem jej. Ale myl, e
potrzebujemy innego planu.
Jakie pomysy? Pocigna za gumk we wosach i rozwizaa mas fal. Moe
moglibymy spuci Origin ze smyczy. Zao si, e to wystarczajco odwrcioby
uwag. A moe mgby przybra form jednej z rzeczy tutaj...
To byy dobre pomysy, ale byy te problemy; zao si, e Daedalus miao
zamontowane czujniki w przypadku gdyby Luxen zmieni si w kogo innego i jak
dostalibymy si do drugiego budynku, by wypuci band miniaturowych superonierzy?
Kat odwrcia si do mnie, przygryzajc doln warg, kiedy wycigna rk.
Jej palce przedostay si przez wiato i dotkny mojego ramienia. Cae moje ciao
si szarpno. W mojej prawdziwej formie, byem mega wraliwy. To nie byy zbyt
dobre pomysy, co?
To byy dobre pomysy, ale...
Nie atwe do wykonania. Przejechaa rk w gr mojego ramienia, gow
przechylia na bok, gdy jej wzrok po mnie wdrowa. Moje wiato odbijao si od jej
policzkw, nadajc jej rany blask. Bya pikna, a ja byem w niej tak potwornie
zakochany.
Szarpna do gry brod i zassaa oddech, z rozszerzajcymi si oczami.
Okej, mogem posa do niej ostatni cz myli.
Posae. May umiech rozdzieli jej usta. Podobao mi si usyszenie tego.
Bardzo.
Klkajc przed ni, tak, e bylimy na tym samym poziomie, ujem jej
policzki. Obiecuj ci, e to nie bdzie nasza przyszo, Kotek. Dam ci to normalne
ycie.
Jej oczy zamigotay. Nie oczekuj normalnego ycia. Ja tylko oczekuj ycia z
tob.

Ta, to zrobio dziwne rzeczy mojemu sercu. Tak, jakby na chwil przestao bi i
przez sekund byem martwy tu przed ni. Czasami nie sdz, e ja...
Co?
Potrzsnem gow. Niewane. Pochyliem gow i wycofaem si, zrywajc
kontakt. Luc powiedzia, e kiedy bd mia LH-11, on bdzie o tym wiedzia.
Najwyraniej kto kogo tutaj ma, musi by blisko nas. Moesz pomyle o kim kto
jest przyjazny?
Nie wiem. Jedyni z ktrymi byam to doktor, sierant i Archer. Zawsze
mylaam, e Archer moe by w Druynie Nie Porbanych, ale wiedzc e jest
jednym z nich Originem nie wiem co o nim myle.
Pomylaem o tym przez chwil. On by dla ciebie dobry, prawda?
Troch koloru znikno z jej policzkw. Tak, by.
Policzyem do dziesiciu, zanim kontynuowaem, powiedziaem, A inni
naprawd nie byli?
Nie odpowiedziaa od razu. Rozmawianie o tych rzeczach, nie pomoe si nam
std wydosta.
Pewnie nie, ale...

Daemon, - powiedziaa na gos, mruc oczy. Potrzebujemy planu by si std


wydosta. To tego potrzebuj. Nie terapii.

Wstaem na nogi. Nie wiem. Terapia mogaby pomc na twj temperament,


Kotek.
Cokolwiek. Splota ramiona, zaciskajc usta. Wic, powrt do innych opcji?
Musimy wszystko postawi na jedn kart. I cokolwiek wyprbujemy, jeli nas zapi,
mamy totalnie, nieodwoalnie przesrane.
Wstrzymujc oddech, wlizgnem si z powrotem w swoj ludzk form,
potem potrzsnem ramionami.

Tutaj masz racj, - zgodziem si.

...
KATY

Dni mijay i podczas gdy nie byo ju adnych biegajcych Origin po budynku i nikt
nie prbowa zmusi Daemona i mnie do robienia dzieci jakby nie byo jutra,
generalne uczucie niepokoju osiado mi na odku.
Moje testy stresu powrciy, ale nie zawieray innych hybryd. Z jakiej
przyczyny, trzymali mnie z dala od innych, chocia wiedziaam e nadal tam byli. W
czasie testw, byam zmuszana do uywania rda do naprawd popapranej wersji
wicze trafiania do celu.
Pomijajc bro i kule.
Nadal zadziwiao mnie, e faktycznie mnie trenowali, jakbym zacigna si do
armii. Dzie wczeniej czy co takiego, kiedy bylimy w azience, znowu spytaam
Daemona o innych Luxen.
Wyraz zaskoczenia przemkn przez jego twarz.

Co?

Rozmawianie, wiedzc e najprawdopodobniej bylimy podsuchiwani, byo


trudne. Bardzo szybko i cicho, powiedziaam mu o Shawnie i o czym powiedzia
Dasher.

To szalestwo. - Potrzsn gow. - To znaczy, jestem pewny e s Luxeni,


ktrzy nienawidz ludzi, ale inwazja? Tysice Luxen stawiajcy si ludzkoci?
Nie wierz w to.

I widziaam, e faktycznie nie wierzy. Te chciaam w to uwierzy. Nie sdz


by mia powd by mnie okama, ale Daedalus mia tak wiele stron. Jedna z nich
musiaa by prawdziwa.
To wszystko przerastao mnie i Daemona. Chcielimy si std wydosta, by
mie przyszo, gdzie nie bdziemy dziwolgami poddawanymi eksperymentom,
czy byciem kontrolowanymi przez sekretn organizacj, ale to co Daedalus robi z
Origin w konsekwencji sigao poza to, co nasza dwjka moga zrozumie.
Cay czas mylaam o filmach Terminator, o tym jak komputery stay si
wiadome, a potem opanoway wiat. Wyjmijcie komputery a wstawcie w ich miejsce
Origin. Do diaba zastpcie ich Luxenami, Arumami, czy hybrydami i mielimy
apokaliptyczne wydarzenie na gowie. Takie rzeczy nigdy nie koczyy si dobrze w
filmach i ksikach. Dlaczego prawdziwe ycie miaoby by inne?
Nie zaszlimy te dalej z naszymi planami ucieczki. Tak jakby bylimy w tym
do dupy i chciaam by za na Daemona za to e wpakowa si tu bez jasnego planu,
ale nie mogam bo zrobi to dla mnie.

Chwil po przyniesieniu nam lunchu pokaza si Archer i zaprowadzi mnie do


pokoju medycznego. Mylaam, e zobacz tam Daemona, ale by u nich wczeniej.
Nienawidziam nie wiedzie, co si z nim dziao.

Co dzi robimy? - zapytaam, siadajc na stole. Bylimy sami w pokoju.


Czekamy na doktora.
Tyle si domyliam. - Rzuciam okiem na Archera i wziam gboki oddech. Jak to jest? By Originem?
Zaoy ramiona.

Jak to jest by hybryd?


Nie wiem. - Wzruszyam ramionami. - Chyba czuj si tak, jak zawsze.
Dokadnie,- odpowiedzia. - Nie jestemy tacy rni.
By kompletnie rny od wszystkiego co kiedykolwiek widziaam.

Znasz swoich rodzicw?


Nie.
I to ci nie niepokoi?
Przez chwil nastaa cisza.

C, to nic nad czym rozmylaem. Nie mog zmieni przeszoci. Jest bardzo
mao tego co mog zmieni w czymkolwiek.

Nienawidziam jego bezbarwnego tonu, tak jakby nic z tego w ogle na niego
nie wpywao.

Wic jeste czym jeste? I to wszystko?


Tak. To wszystko, Katy.
Podcigajc nogi do gry, usiadam po turecku.

Wychowae si tutaj?
Tak. Dorastaem tutaj.
Mieszkae kiedy gdzie indziej?
Przez krtki czas. Raz kiedy podrosem, przenieli nas do innej lokacji na
trening. - Przerwa. - Zadajesz wiele pyta.
No i? - opuciam brod na pi. - Jestem ciekawa. ye kiedy na wasn
rk, w zewntrznym wiecie?

Jego szczka napia si i potrzsn gow.

Czy kiedykolwiek chciae?

Otworzy usta, a potem je zamkn. Nie odpowiedzia.


Chciae. - Wiedziaam, e miaam racj. Nie mogam zobaczy jego oczu pod
beretem, a jego mina si nie zmienia, ale wiedziaam. - Ale oni ci nie pozwol,
prawda? Wic nigdy nie bye w normalnej szkole? Nie poszede do
Applebee's?
Byem w Applebee's, - odpowiedzia sucho. - I odludkiem te.
C, szacun. Widziae wszystko.

Wykrzywi usta.
Twj sarkazm nie jest potrzebny.
Czy kiedykolwiek bye w centrum handlowym? Poszede do normalnej
biblioteki? Zakochae si? - strzelaam pytaniami na prawo i lewo, wiedzc e
pewnie dziaaam mu na nerwy. - Przebrae si na Halloween i mwie
cukierek albo psikus? Obchodzisz wita? Kiedykolwiek jade rozgotowanego
indyka i udawae, e smakowa dobrze?
Zakadam, e ty robia wszystkie te rzeczy. - Kiedy kiwnam gow, podszed
o krok bliej i nagle by przed moj twarz, pochylajc si tak nisko e beret
dotkn mojego czoa. To mnie zszokowao, bo nie widziaam by si poruszy,
ale nie cofnam si. May umiech pojawi si na jego ustach. - Zakadam te,
e za tymi pytaniami co stoi. e moe w jaki sposb chcesz mi udowodni,
e wcale nie yem, e nie dowiadczyem ycia, wszystkich ludzkich rzeczy,
ktre faktycznie daj czowiekowi powd do ycia. Czy wanie to prbujesz
zrobi?

Niezdolna do odwrcenia od niego wzroku, przeknam lin.

Tak.
Nie musisz mi tego udowadnia ani wytyka, - powiedzia, a potem si
wyprostowa. Bez mwienia na gos, usyszaam jego nastpne sowa w swoich
mylach. Ju wiem, e naprawd nie przeyem nawet jednego dnia, Katy. My
wszyscy to wiemy.
Sapnam na wtargnicie jego gosu i na smutn beznadziejno w jego tonie.

Wy wszyscy? - wyszeptaam.
Kiwn gow, gdy postpi krok do tyu.

My wszyscy.

Drzwi si otworzyy, uciszajc nas. Wszed Dr. Roth, a za nim sierant, Nancy
i kolejny stranik. Nasza konwersacja od razu wypada mi z gowy. Widzenie
sieranta i Nancy razem nie wryo nic dobrego.

Roth podszed prosto do tacki i zacz co robi z narzdziami. Ld zala moje


yy, kiedy podnis skalpel.

Co si dzieje?
Nancy usiada na krzele postawionym w kcie z organizerem w rce.

Mamy wicej testw do przeprowadzenia i musimy ruszy dalej.


Pamitajc ostatni test, ktry zawiera skalpel, zbladam.

Szczegy?
Odkd udowodnia, e przesza pomylnie mutacj, teraz moemy skupi si
na waniejszych aspektach Luxeskich zdolnoci, - wyjania Nancy, ale tak
naprawd nie patrzyam na ni. Moje oczy skierowane byy w stron Dr.
Rotha. - Daemon udowodni, e niezwykle panuje nad rdem, tak jak
oczekiwano. Zaliczy wszystkie testy a te ostatnie leczenie, ktre na tobie
wykona wyszo pomylnie, ale musimy si upewni, e moe uleczy
dotkliwe obraenia, zanim wprowadzimy inne obiekty.
odek mi opad, a rce si trzsy kiedy chwyciam krawd stou.

Co masz na myli?
Zanim wprowadzimy ludzi, musimy upewni si, e moe uleczy dotkliwe
obraenia. Nie ma sensu poddawa temu ludzi jeli nie moe tego zrobi.
Oh, Boe...

On moe uleczy powane obraenia, - wypaliam, odskakujc kiedy doktor


stan przede mn. - Jak inaczej mylicie, e zostaam zmutowana?
Czasami to szczliwy traf, Katy. - Sierant Dasher przesun si na drugi
koniec stou.

Wcignam powietrze, ale moje puca wydaway si przesta pracowa.


Daedalus mogo ledwo odtworzy mutacje i poddawao Beth i Dawsona okropnym
rzeczom, prbujc zmusi Dawsona do mutowania innych ludzi. To czego Daedalus
nie wiedziao to to, e za leczeniem musiao sta prawdziwe pragnienie i potrzeba.
Potrzeba i pragnienie jak mio. Wanie dlatego tak ciko byo to odtworzy.
Prawie powiedziaam im to wszystko by ocali skr, ale wtedy uwiadomiam
sobie e to pewnie nie zrobioby rnicy. Will mi nie uwierzy. Za tym nie staa
nauka. To sprawiao, e cae to leczenie byo prawie magiczne.

Zrozumielimy z ostatniego razu, e obecno Daemona w pokoju podczas


procedury nie jest dobrym pomysem. Zostanie tu przyprowadzony po tym, jak

skoczymy, - kontynuowa Dasher. - Po si na brzuchu, Katy.


Zalaa mnie maa ulga, kiedy zdaam sobie spraw, e za ciko bdzie
podern mi gardo, kiedy bd lee na brzuchu, ale i tak zwlekaam.
Co jeli nie bdzie mg mnie uleczy? Co jeli to by tylko szczliwy traf?
Wtedy bdzie po eksperymencie, - powiedziaa z kta Nancy. - Ale myl, e
ty i ja wiemy, e to nie bdzie problem.
Jeli wiesz, e to nie bdzie problem, to po co musisz to robi? - nie tylko blu
chciaam unikn. Nie chciaam, eby przyprowadzili Daemona i kazali mu
przez to przechodzi. Widziaam co to zrobio Dawsonowi i co by to zrobio
komukolwiek.
Musimy przeprowadzi prby, - powiedzia Dr. Roth, jego wzrok by
sympatyczny. - Moglibymy poda ci narkoz, ale nie mamy pojcia jak by to
wpyno na proces.

Moje oczy poleciay do Archera, ale on odwrci wzrok. adnego ratunku z


jego strony. W tym pokoju nie byo pomocy od nikogo. To miao si sta i miao by
do dupy.

Po si na brzuch, Katy. Im szybciej to zrobisz, tym szybciej bdzie po


wszystkim. - Sierant Dasher pooy rce na stole. - Albo to my pooymy ci
na brzuch.

Spojrzaam w gr, mj wzrok skrzyowa si z jego i moje ramiona napiy


si. Czy on naprawd myla, e tak po prostu to zrobi i im to uatwi? No to si
zdziwi.

No, to bdziecie musieli pooy mnie na brzuch, - powiedziaam mu.

Pooy mnie na brzuch cakiem szybko. To byo raczej upokarzajce jak


szybko mnie przekrci z pomoc innego stranika, ktry z nimi wszed. Dasher
trzyma moje stopy, a stranik przyszpili moje donie obok gowy. Szarpaam si jak
ryba przez kilka sekund, zanim uwiadomiam sobie e to nie robio nic dobrego.
Wszystko co mogam zrobi to podniesienie gowy, co postawio mnie na
poziomie klatki piersiowej onierza.

W piekle jest dla was specjalne miejsce.


Nikt nie odpowiedzia nie na gos.
Gos Archera wypeni moj gow.
Zamknij oczy i we gboki oddech, kiedy ci powiem. Zbyt spanikowana, by w

ogle uwaa na to co mwi, czy powica myli na to dlaczego prbowa mi


pomc, walczyam o oddech.
Ty mojej koszulki zosta uniesiony i chodne powietrze uderzyo w moj
skr, wysyajc ciarki od krgosupa po ramiona.
O Boe. O Boe. O Boe. Mj mzg si wycza, strach przejmowa kontrol
ostrymi pazurami.
Katy.
Zimna kocwka skalpela dotkna mojej skry, tu pod opatk.
Katy, we gboki oddech!
Otworzyam usta.
Szybkie szarpnicie rki doktora wywoao poncy ogie na moich plecach,
intensywnie gboki, palcy bl ktry rozdzieli moj skr i minie.
Nie wziam gbokiego oddechu. Nie mogam.
Krzyknam.2

2 No i znowu w takim momencie... Jezu niedugo mnie znienawidzicie :D


~~Czy tylko ja myl, e Ciebie Syla to cieszy?!?!?!?! Siadaj i tumacz 15 a ja go jutro zbetuj
No co Ty Renia jak mogoby mnie cieszy Wasze cierpienie? :D

Rozdzia 15
DAEMON
Nie czuem si za fajnie.
Jakie cztery minuty temu, moje serce zaczo wali jak szalone. Czuem e mi
jest nie dobrze i ledwo mogem skupi si na stawianiu jednej gupiej stopy przed
drug.
To uczucie byo mglicie znajome. Tak samo skrcenie oddechu. Sam tego
dowiadczyem, kiedy Kat zostaa postrzelona, ale to nie miao adnego sensu.
Wzgldnie mwic, Kat bya tu bezpieczna, przynajmniej przed przypadkowymi
psycholami z broni i nie byo powodu dlaczego kto miaby j zrani 5. To znaczy nie
w tej chwili, ale wiem e zrobili pewne rzeczy Beth, by zmusi mojego brata do
mutowania ludzi.
Ciepe mrowienie wybucho na moim karku, gdy stranik i ja skierowalimy
si w d korytarza na pitrze medycznym. Kat bya blisko. Dobrze.
Ale uczucie mdoci, gwne poczucie grozy i nacisk budujcy si w mojej
piersi tylko pogarszao si w miar jak si do niej zbliaem.
To nie byo dobre. To wcale nie byo dobre.
Potknem si prawie tracc rwnowag, a to przynioso wielk myl co-dodiaba. Ja nigdy si nie potykaem. Miaem idealne opanowanie. Czy rwnowag.
Cokolwiek.
Kiepski naladowca Rambo zatrzyma si przed jednych z wielu bezokiennych
drzwi i zrobi t rzecz z wytrzeszczeniem oka. Nastpio kliknicie i drzwi si
otworzyy. Powietrze uszo z moich puc w chwili, ktrej miaem okazj dobrze
przyjrze si pokojowi.
Mj najgorszy koszmar speni si, wskakujc do ycia w przeraajcej
jasnoci i szczegowoci.
Nikt przy niej nie sta, ale w pokoju byli ludzie, nawet jeli tak naprawd ich
nie widziaem. Wszystko co zobaczyem to Kat. Leaa na brzuchu z gow
odwrcon na bok. Jej twarz bya nieludzko blada i napita, a oczy ledwo otwarte.
Cienka warstwa potu pokrywaa jej czoo.
Dobry Boe, byo tam tyle krwi sczcej si z plecw Kat, tworzcej basen
5 No eby si chopak nie zdziwi

na stole, na ktrym leaa i ciekncej do tacek pod nim.


Jej plecy... jej plecy byy znieksztaconym baaganem. Minie przecite, koci
obnaone. Wygldao to jakby dobra si do niej Freddy Krueger. Byem cakiem
pewny, e jej krgosup by... nie mogem nawet dokoczy tej myli.
Mina moe sekunda od kiedy wszedem do pokoju i wystrzeliem do przodu,
odrzucajc debilnego stranika z drogi. Zachwiaem si kiedy do niej dotarem i
wyrzuciem rce, by si zapa. Wyldowaem nimi w krwi jej krwi.
Jezu, - wyszeptaem. - Kat... o Boe, Kat...
Jej powieki nie drgny. Nic. Strk wosw przyklei si do jej przepoconego,
bladego policzka.
Moje serce walio nierwno, walczc by nady i wiedziaem, e to nie moje
si tak mczyo. To serce Kat. Nie wiedziaem jak to si stao. Nie to, e mnie to nie
obchodzio, bo chciaem wiedzie, ale teraz to nie byo wane.

Mam ci, - powiedziaem jej, nie zwracajc na nikogo gwnianej uwagi. Naprawi to.

Nadal nic. Przeklem gdy si odwrciem, przygotowujc si by zrzuci swoj


ludzk powok, bo to... by to naprawi, bdzie wymaga ode mnie wszystkiego.
Mj wzrok spotka wzrok Nancy na sekund.
Ty suko.
Klikna dugopisem o swj organizer i wydaa z siebie tsk.
Musimy upewni si, e potrafisz leczy na czym, co jest uwaane za
katastroficzny poziom. Te rany zostay zrobione precyzyjnie by by fatalnymi,
ale by zaj czas, w przeciwiestwie do rany brzusznej, albo rany zadanej
innym wanym czciom ciaa. Bdziesz musia j uleczy.
Pewnego dnia cholernie zabij t kobiet.
Zakua mnie palca wcieko i wszedem w swoj prawdziw form; ryk
wydosta si z gbokoci mojej duszy. St zatrzs si. Narzdzia zabrzczay i
pospaday z tacki. Drzwi szafy otworzyy si.
Jezu, - kto mrukn.

Pooyem donie na Kat. Kotek, jestem tu. Jestem tu, skarbie. Sprawi, e to
odejdzie. Wszystko.
Nie byo odpowiedzi i ogarn mnie cierpki posmak strachu. Z moich rk
promieniowao ciepo i biae wiato przeplatane czerwieni wchono Kat. Jak zza
mgy usyszaem mwic Nancy.
Czas przej do fazy mutacji.
Wyleczenie Kat wykoczyo mnie. A to znaczyo, e wszyscy w pokoju mieli
szczcie, bo byem pewny, e mgbym roznie przynajmniej dwoje ludzi zanim by
mnie powstrzymali, gdybym tylko mg ruszy nogami.
Prbowali usun mnie z pokoju po tym jak uleczyem Kat. Jakbym cholera
mia zostawi j z nimi sam. Nancy i Dasher wyszli jaki czas temu, ale doktor
zosta, sprawdzajc funkcje yciowe Kat. Byy w porzdku, powiedzia. Zostaa
idealnie wyleczona.
Chciaem go zamordowa.
I myl, e on o tym wiedzia, bo trzyma si daleko poza moim zasigiem.
Doktor w kocu wyszed. Zosta tylko Archer. Nic nie mwi, co mi zajebicie
pasowao. Niewielka ilo szacunku, jak miaem do tego gocia, zostaa stracona w
sekundzie, w ktrej uwiadomiem sobie, e by w tym pokoju cay czas, kiedy oni...
jej to robili. Wszystko po to, by udowodni e byem wystarczajco silny, by zabra
j z progu mierci.
Wiedziaem co miao teraz nastpi; niekoczcy si potok p-martwych
ludzi.
Wypychajc t rzeczywisto z gowy, skupiem si na Kat. Siedziaem przy
ku, na gupim przesuwanym krzele, na ktrym przedtem siedziaa Nancy,
trzymajc bezwadn rk Kat, zataczajc kciukiem kka, majc nadziej, e to j
jako ukoi. Jeszcze si nie obudzia i miaem nadziej, e podczas caego procesu
bya nieprzytomna.
W ktrym momencie, przysza pielgniarka by j oczyci. Nie chciaem
nikogo w pobliu Kat, ale nie chciaem te eby obudzia si we wasnej krwi.
Chciaem eby si obudzia i tego nie pamitaa niczego.
Zajm si tym, - powiedziaem wstajc.
Pielgniarka potrzsna gow.

Ale ja...
Zrobiem krok w jej kierunku.
Ja to zrobi.
Pozwl mu to zrobi, - powiedzia Archer ze spitymi ramionami. - Wyjd.
Pielgniarka wygldaa jakby miaa zamiar si kci, ale w kocu wysza.
Archer odwrci gow, kiedy zdarem z niej przesiknit krwi koszulk i zaczem
czyci jej plecy. A jej plecy... byy tam blizny okrutne, wciekle czerwone lady
pod jej opatkami przypominajce mi o jednej z tych ksiek, ktre miaa w domu,
mwicej o upadym aniele, ktrego skrzyda zostay wyrwane.
Nie wiem dlaczego tym razem blizny zostay. Kula zostawia niky znak na jej
piersi, ale nic podobnego do tego. Moe to z powodu tego, jak dugo zajo mi
uleczenie jej. Moe to dlatego, e dziura po kuli bya tak malutka, a to... to nie byo.
Niski, nieludzki dwik wydosta si z mojego garda, straszc Archera.
Zebraem resztk energii, jaka mi zostaa i dokoczyem przebieranie jej. Wtedy
znowu usiadem i podniosem jej ma do. Cisza w pokoju bya gsta jak mga,
dopki nie przeama jej Archer.
Moemy zabra j z powrotem do jej pokoju.
Przycisnem usta do jej knykci.
Nie zostawi jej.
Nie sugerowaem tego. - Urwa. - Nie dali mi adnych szczeglnych rozkazw.
Moesz z ni zosta.
ko byoby dla niej lepsze, pomylaem. Zmuszajc si by wsta, zacisnem
zby, kiedy wsunem rce pod jej ciao.
Poczekaj. - Archer by przy nas i odwrciem si podwijajc warg w
warkniciu. Odsun si, trzymajc rce w grze. - Chciaem tylko
zasugerowa, e mog j nie6. Nie wygldasz jakby by teraz w stanie
chodzi.
Nie dotkniesz jej.
Jestem...
Nie, - warknem, dwigajc lekk wag Kat ze stou. - Nie ma mowy.

Archer potrzsn gow, ale odwrci si idc do drzwi. Usatysfakcjonowany


obrciem Kat w ramionach tak delikatnie jak umiaem, bojc si e dotykanie jej
6 Pojebao ci? Masz yczenie mierci?
A gdzie skurwiel by do tej pory?

plecw przysporzy jej cierpienia. Kiedy byem pewny, e mj chwyt jej nie sprawi jej
blu, krok za krokiem zaczem posuwa si naprzd.
Podr powrotna do pokoju bya tak atwa jak chodzenie goymi stopami po
brzytwach. Mj poziom energii by na wyczerpaniu. Pooenie jej na boku i
wczoganie si do ka obok niej, zuyo resztk energii jaka mi zostaa. Chciaem
nakry j kocem, by nie byo jej zimno, ale moja rka leaa bezwadnie midzy
naszymi ciaami jakby bya z kamienia.
W tej chwili miabym wiksz ochot na zabranie Nancy na romantyczn
kolacj ni na proszenie Archera o pomoc, ale nie powiedziaem nic kiedy podnis
koc i nim nas przykry.
Wyszed z pokoju i w kocu ja i Kat zostalimy sami.
Obserwowaem j dopki nie mogem duej utrzyma otwartych oczu. Wtedy
liczyem kady oddech, ktry braa, a straciem rachub. A kiedy to si stao,
powtarzaem jej imi, znowu i znowu, dopki to bya ostatnia rzecz jak pomylaem,
zanim zapadem w zapomnienie.

...

KATY
Obudziam si zrywajc z miejsca, apic haustami powietrze i oczekujc e to bdzie
pali, e bl nadal tam bdzie pustoszc kad uncj mojego istnienia.
Ale czuam si dobrze. Obolaa, ale poza tym dobrze, biorc pod uwag to co
si stao. Dziwne, ale czuam si oddzielona od tego co robi doktor, ale w miar jak
tu leaam, nadal mogam poczu na swoich nadgarstkach i kostkach, przytrzymujce
mnie rce.
Przykre uczucie, mieszanka emocji zaczynajc od gniewu po bezsilno,
zakotwiczyo si w moim brzuchu. To co zrobili, by udowodni e Daemon by w
stanie uleczy fatalne obraenia byo przeraajce, a nawet to sowo wydawao si
zbyt pogodne, nie wystarczajco surowe i twarde.
Czujc si ohydnie i niekomfortowo we wasnej skrze, zmusiam si by
otworzy oczy.
Daemon lea obok mnie pogrony w gbokim nie. Ciemne odcienie
otaczay jego policzki. Sine cienie byy pod jego oczami, fioletowe zabarwienie
oznaczajce wycieczenie. Jego policzki byy blade a usta rozchylone. Kilka pasm
ciemnobrzowych wosw zawieruszyo si na jego czole. Nigdy wczeniej nie

widziaam go tak wykoczonego. Jego pier unosia si stale i rwnomiernie, ale


strach przewin si przez moje yy.
Uniosam si na okciu i pochyliam si, kadc do na jego piersi. Jego serce
bio pod moj rk. Jego puls by tak jak i mj lekko przyspieszony.
W miar jak przygldaam si, jak spa, ten mdlcy baagan emocji przyj
now form. Pokrywaa j nienawi, krystalizujc si w tward skorup goryczy i
wciekoci. Moja do zamkna si w pi na jego piersi.
To co mi zrobili byo karygodne, ale to do czego zmusili Daemona byo daleko
poza skal. I od teraz, bdzie tylko gorzej. Zaczn przyprowadza ludzi, a kiedy
zawiedzie w zmutowaniu ich pomylnie, zrani mnie by odbi si na Daemonie.
Ja stan si Bethany, a on stanie si Dawsonem.
Zaciskajc oczy, wypuciam dugi oddech. Nie. Nie mogam do tego dopuci.
My nie moglimy do tego dopuci. Ale w rzeczywistoci, to ju si dziao. Pewne
czci mnie stay si mroczne, przez to, co zrobiam i do czego mnie zmuszono. I
jeli te ohydne rzeczy nadal bd si nawarstwiay co bdzie si dziao jak
moemy by inni od nich? Jak moemy nie zmieni si w Bethany i Dawsona?
Wtedy to mnie uderzyo.
Otworzyam oczy, mj wzrok powdrowa do szerokich koci policzkowych
Daemona. To nie tak, e musiaam by silniejsza od Bethany, bo byam pewna e ona
bya silna i nadal jest. To nie to, e Daemon musia by lepszy od Dawsona.
Musielimy by silniejsi i lepsi od nich od Daedalusa.
Obniajc gow, umieciam delikatny pocaunek na ustach Daemona i
przysigam w tym momencie, e z tego wyjdziemy. Nie tylko Daemon przysiga to
mi. To wszystko nie bdzie tylko na jego gowie.
To bdziemy my razem.
Nagle jego rami zacisno si wok mojej talii i przycign mnie do siebie.
Otworzyo si jedno przeraajco zielone oko.
Hej, - wymamrota.
Nie chciaam ci obudzi.
Kcik jego ust unis si do gry.
Nie obudzia.

Nie spae od jakiego czasu? - Kiedy jego umiech si poszerzy,


potrzsnam gow. - Wic po prostu tak leae i pozwolie ebym gapia si
na ciebie jak jaki wir?
Wanie tak, Kotek. Pomylaem sobie, e dam ci si tym nacieszy, ale wtedy
mnie pocaowaa, no i c, lubi by w to nieco bardziej zaangaowany. Otworzy obydwoje oczu i tak jak zawsze, patrzenie w nie miao zniewalajcy
charakter. - Jak si czujesz?
Jest dobrze. Tak naprawd czuj si wietnie. - Ukadajc si obok niego,
wcisnam gow w jego rami, a jego rka zwina si zagbiajc w moich
wosach. - A co z tob? Wiem, e to duo ci kosztowao.
Nie powinna si martwi o mnie. To co oni...
Wiem co zrobili. Wiem dlaczego to zrobili. - Obniyam podbrdek, gdy
wsunam rk midzy nas. Zesztywnia kiedy ty moich knykci musn jego
brzuch. - Nie bd kama. To bolao jak cholera. Kiedy to robili chciaam...
Nawet nie chcesz wiedzie czego chciaam, ale czuje si dobrze dziki tobie.
Ale nienawidz tego, do czego ci zmusili.
Jego oddech musn moje czoo i pojawia si duga cisza.

Jeste niesamowita, - byo wszystkim, co powiedzia.


Co? - spojrzaam w gr. - Daemon, nie jestem niesamowita. Ty jeste. Rzeczy
jakie moesz zrobi? To co dla mnie zrobie? Ty...
Pooy palec na moich ustach, uciszajc mnie.

Po tym wszystkim co przesza, bardziej martwisz si o mnie? Tak, jeste


niesamowita, Kotek, naprawd niesamowita.
Czuam jak umiech rozciga moje usta i to byo troch dziwne umiecha si,
po tym wszystkim.
C, a co ty na to? Oboje jestemy niesamowici.
To mi si podoba. - Obniy swoje usta do moich, a jego pocaunek by sodki i
czuy, dokadnie tak konsumujcy jak wszystkie inne, bo niosy one obietnice
obietnice czego wicej, przyszoci. - Wiesz, nie mwiem ci tego
wystarczajco duo i powinienem ci to mwi zawsze kiedy mam okazj, ale
kocham ci.
Zassaam urywany oddech. Syszenie jak mwi te sowa, zawsze gboko na
mnie dziaao.
Wiem, e mnie kochasz, nawet jeli nie mwisz tego cay czas. - Signam w
gr i przebiegam opuszkami palcw po jego policzku. - Kocham ci.

Oczy Daemona zamkny si, a jego ciao napio si. Wydawa si wchania
te sowa w siebie.
Jak bardzo jeste zmczony? - zapytaam po kilku chwilach gapienia si na
niego jak idiotka.
Jego rami zacisno si wok mnie.
Cakiem niele.
Przejcie w prawdziw form by pomogo?
Wzruszy ramieniem.
Pewnie tak.
Wic zrb to.
Rzdzisz si nieprawda?
Zamknij si i zmie form by poczu si lepiej. Co powiesz na takie
rzdzenie?
Zamia si cicho.
Kocham to.
Chciaam powiedzie, e zaczyna si czu bardzo komfortowo z tym Ksowem, ale on przekrci si nieznacznie i jeszcze raz dotkn swoimi ustami moich.
Pocaunek by gbszy, wygodniay i naglcy. Z zamknitymi oczami nadal mogam
zobaczy biae wiato, gdy zacz si przemienia. Sapnam w zaskoczeniu,
zatracajc si w cieple i w intymnoci tej chwili. Kiedy si odsun, by tak jasny e
ledwo mogam otworzy oczy.

Lepiej? - zapytaam gono, gosem cinitym od emocji.

Jego do odnalaza moj. Dziwne byo widzie te pokryte wiatem palce


przechodzce midzy moje, zakrzywiajce si wok nich. Byo lepiej od chwili, w
ktrej si obudzia.

Rozdzia 16
DAEMON
Daedalus nie traci czasu kiedy byli ju pewni, e posiadaem umiejtno leczenia.
Tak szybko jak stwierdzili, e wypoczem wystarczajco, przyprowadzili mnie do
pokoju medycznego. W otoczeniu czterech biaych cian nie byo nic oprcz dwch
plastikowych krzese zwrconych przodem do siebie.
Odwrciem si do Nancy z uniesionymi brwiami.
Fajny macie tu wystrj.
Zignorowaa to.
Siadaj.
A co jeli wol posta?
Naprawd mnie to nie obchodzi. - Zwrcia si tam, gdzie w rogu
zamontowana bya kamera i kiwna gow. Wtedy odwrcia si do mnie. Wiesz czego si od ciebie oczekuje. Zaczynamy z jednym z naszych nowych
rekrutw. Ma dwadziecia jeden lat i jest w dobrym stanie zdrowotnym.
Z wyjtkiem tej fatalnej rany, ktr mu sprawicie?
Nancy posaa mi puste spojrzenie.
I on si na to pisa?
Tak wanie zrobi. Byby zaskoczony ilu ludzi jest skorych zaryzykowa
swoje ycie by sta si czym wielkim.
Bardziej byem zaskoczony poziomem idiotyzmu niektrych ludzi. By zapisa
si na mutacj, ktrej szanse powodzenia wynosiy mniej ni jeden procent, nie
wydawao mi si mdre, ale co ja wiedziaem?
Podaa mi szerok bransolet.
To jest kawaek opalu. Jestem pewna, e jeste doskonale wiadomy tego co on
robi. Wzmocni on leczenie i zapewni ci si by si nie wyczerpa.
Wziem srebrn bransolet i wpatrzyem si w czarny kamie z czerwonym
oznaczeniem na samym rodku.

Ty dosownie podajesz mi kawaek opalu, wiedzc e przeciwdziaa on


onyksowi.

Posaa mi wszystkowiedzce spojrzenie.

Ty wiesz te, e mamy onierzy uzbrojonych w t paskudn ma maszyneri,


o ktrej ci mwiam. To przewaa ciebie majcego opal.

Wkadajc go na nadgarstek, przywitaem wystrza energii. Spojrzaem na


Nancy i zauwayem e mnie obserwowaa jakbym by jej cennym bykiem. Miaem
przeczucie, e nawet jeli zaczbym biega od pokoju do pokoju, zabijajc ludzi, nie
wycignaby tej cikiej artylerii. Nie, chyba e zrobibym co bardzo szalonego.
Byem po prostu zbyt cenny.
I byem te wkurzony. Nie moga da mi kawaka opalu, kiedy musiaem
uleczy Kat? Ktrego dnia zamierzaem powanie uszkodzi t kobiet.
Do pokoju wmaszerowa onierz z kitk i jasnymi oczami i bez zbdnego
bawienia si zaj miejsce na jednym z krzese. Dzieciak wyglda na wczesne
dwadziecia jeden lat i podczas gdy usiowaem nic z tego powodu nie czu, ukuo
mnie poczucie winy.
Nie dlatego, e planowaem to spieprzy ani nic takiego. Dlaczego miabym to
zrobi? Jeli nie sprowadzibym pomylnie na ten wiat hybrydy, wtedy w ktrym
momencie zwrciliby swoje diabelskie, sadystyczne oczy na Kat.
Wic, ta miaem zamiar ruszy z t ca eby uleczy osob potrzeba
prawdziwej chci spraw, ale i tak nie miaem pojcia czy to zadziaa. Jeli tak si
nie stanie, ten chopak z ferajny albo do koca swoich dni bdzie y jako stara,
nudna istota, albo sam si unicestwi w cigu kilku dni.
Dla jego wasnego i Kat dobra, miaem nadziej, e zostanie przywitany w
wiecie szczliwych hybryd.
Jak to robimy? - zapytaem Nancy.
Machna na jednego z dwch stranikw, ktrzy weszli do pokoju z
Pacjentem Zero. Jeden z nich wystpi naprzd, niosc paskudnie wygldajcy n,
taki z jakim Michael Myers biegaby wokoo w Halloween.
O Jeezu, - mruknem, zakadajc ramiona na piersi. To bdzie paskudne.
Pacjent Za Gupi By y przej n z pewnoci siebie. Zanim mg z nim
cokolwiek zrobi, drzwi otworzyy si i do rodka wesza Kat, a tu za ni Archer.
Opuciem rce do bokw, gdy niepokj zacz bi na alarm.

Co ona tu robi?
Nancy umiechna si.
Pomylelimy, e przydaaby ci si motywacja.
Zrozumienie rozwietlio mnie jak petarda. Ich rodzajem motywacji byo
ostrzeenie. Cholernie dobrze wiedzieli, e bylimy wiadomi tego co stao si z
Bethanny kiedy Dawson zawid. Obserwowaem jak Kat strzsna ze swojego
ramienia rk Archera i przesza do rogu pokoju. Zostaa tam.
Skupiem si na Nancy, wyzywajc j wzrokiem, dopki po kilku chwilach, nie
zerwaa kontaktu wzrokowego.
No to ruszajmy z tym koksem, - powiedziaem.
Skina na Pacjenta Ktry Najprawdopodobniej Umrze, ktry bez cholernego
sowa wzi gboki oddech i wepchn ten n seryjnego-mordercy prosto w swj
brzuch z chrapliwym chrzkniciem. Wtedy wyrwa n, wypuszczajc go ze
swojego ucisku. Stranik wystrzeli do przodu i zapa go.

Jasna cholera, - powiedziaem z rozszerzonymi oczami. Pacjent Zero mia


jaja7.
Kat skrzywia si i odwrcia wzrok, kiedy krew wylewaa si ze wieej rany.

To... to byo niepokojce.


Kolesiowi zostayby pewnie ze dwie minuty ycia jeli krew dalej wylewaaby
si z jego szybko bledncego ciaa w ten sposb. Trzyma si za brzuch, zgity w p.
Metaliczny zapach wypeni powietrze.

Zrb to, - powiedziaa Nancy, przeniosa ciar ciaa na drug nog kiedy
gorliwo wypenia jej wzrok.

Potrzsajc gow w makabrycznej fascynacji, uklknem przy nim i


pooyem rce na jego brzuchu. Krew od razu pokrya moje rce. Nie miaem
lekkiego odka, ale cholera, mogem zobaczy wntrznoci faceta. Jakiego rodzaju
by magiczny proszek ktrego sobie ten kole dosypa, eby dobrowolnie sobie to
zrobi? Chryste.
Pozwoliem zanikn swojej ludzkiej formie i biao-czerwone wiato objo
faceta i wikszo pokoju. Skupiajc si na ranie, wyobraziem sobie zamykajce si
poszarpane krawdzie, zatrzymujc krwawienie. Naprawd nie miaem pieprzonego
7 Dla mnie, to on by po prostu nawiedzony pojeb

pojcia kiedy to przyszo do leczenia. To byo co co tak jakby stao si samo z


siebie. Wyobraziem sobie ran i tak po prostu strzay energii przewijay si przez
moj gow bez mojej myli. To na czym si skupiem to wiato przepywajce przez
yy... i Kat.
Spojrzaem w gr kiedy nabraem powietrza. Wyraz wniebowzicia osiedli
si na twarzy Nancy, taki jaki miaa matka kiedy pierwszy raz ujrzaa swoje dziecko.
Szukaem Kat i oto bya. Na swojej piknej twarzy miaa wyraz grozy, kiedy
odwzajemnia moje spojrzenie.
Moje serce przyspieszyo i odwrciem si do gocia, ktrego leczyem. Robi
to dla niej, powiedziaem mu. Lepiej mdl si, eby to wystarczyo, dla swojego
dobra.
Gowa faceta podskoczya. Kolor ju wrci na jego policzki.
Z opalem, nie czuem si ani troch wycieczony, tak
normalnie po tak ogromnym leczeniu.

jak czubym si

Puciem i wstaem, cofajc si o krok. Zostajc w swojej prawdziwej formie


na tyle dugo, by facet mg usta na drcych nogach, jeszcze raz obejrzaem si na
Kat. Jedna do bya przycinita do jej podbrdka. Obok niej, Archer wyglda na
troch wytrconego z rwnowagi przez ca spraw. Wtedy co do mnie dotaro.
Wlizgujc si z powrotem w swoj ludzk form, odwrciem si do Nancy,
ktra wpatrywaa si w Pacjenta Zero z tak groz, e byo to a odraajce.
Dlaczego oni nie mog tworzy hybryd? - spytaem. - Origin umiej leczy.
Dlaczego nie mog tworzy?
Nancy ledwie na mnie spojrzaa, kiedy machna do kamery,
Umiej wyleczy praktycznie kad ran, ale nie mog uleczy choroby ani
mutowa. Nie wiemy dlaczego, ale to jest ich jedyne ograniczenie. Prowadzc faceta z powrotem na krzeso, zaja si nim z zaskakujc
delikatnoci. - Jak si czujesz, Largent?
Po wziciu kilku gbokich oddechw, Largent oczyci gardo.
Troch obolay, ale poza tym dobrze wietnie. - Umiechn si kiedy patrzy
midzy Nancy a mn. - Czy to zadziaao?
No wiesz, yjesz, - powiedziaem sucho. - To dobry pocztek.
Drzwi otworzyy si i do rodka pospieszy Dr. Roth, stetoskop podskakiwa

mu na piersi. Powici mi rzut oka.


Niesamowite. Ogldaem na monitorach. Prawdziwie niezwyke.
Tak. Tak. - Zaczem i do Kat, ale ostry gos Nancy zaskrzypia jak pazury
na tablicy.
Zosta na miejscu, Daemon.
Powoli odwrciem gow, wiadomy tego, e inni stranicy stanli midzy
mn a Kat.
Dlaczego? Zrobiem czego chciaa.
Nie widzielimy jeszcze nic poza faktem, e go uleczye. - Nancy obesza
krzeso, obserwujc doktora i Largenta. - Jakie s jego funkcje yciowe?
Idealne, - powiedzia doktor, wstajc kiedy owin stetoskop wok szyi.
Sign do rodka swojego paszcza i wycign mae czarne pudeko. Moemy uruchomi Prometeusza.
Co to jest? - zapytaem, patrzc jak doktor wycign strzykawk pen
lnicej, niebieskiej cieczy. Ktem oka, zobaczyem jak Archer przekrzywia
gow na bok, kiedy wpatrzy si w ig.
Prometeusz to Grek, - powiedziaa Kat. - No, by Tytanem. W mitologii
stworzy czowieka.
Bysk rozbawienia przewin si w moich oczach.
Wzruszya ramieniem.
Byo to w ksice paranormalnej, ktr kiedy czytaam.
Nie mogem powstrzyma maego umieszku. Ona i jej kujoskie nawyki.
Sprawiy, e chciaem j pocaowa i zrobi inne rzeczy. I ona te to odczua, bo
rumieniec pokry jej policzki. Niestety, to si nie stanie.
Dr. Roth podwin rkaw Largenta.
Prometeusz powinien zadziaa szybciej, bez potrzeby czekania na gorczk.
Przypieszy on proces mutacji.
Do diaba, na serio zastanawiaem si czy Largent czu si dobrze z tym, e by
pierwszym krlikiem dowiadczalnym. Ale to nie miao znaczenia. Wstrzyknli mu
niebiesk ma. Kole osun si niedobry znak i Roth przeszed w tryb lekarza.
Funkcje sigay zenitu. Ludzie zaczynali wyglda odrobin nerwowo. Nikt tak
naprawd nie powica uwagi mojej osobie, wic cal po calu zbliaem si do Kat.
Byem w poowie drogi, kiedy Largent wystrzeli z krzesa, obalajc doktora na tyek.

Postawiem siebie midzy Kat i stref zagroenia gdzie sta Largent. Potkn
si do przodu i zgi w p, padajc na kolana. Pot la si z jego czoa, kapic na
podog. Odraajcy odr stchlizny zastpi metaliczny.
Co si dzieje? - domagaa si Nancy.
Doktor zacz odwija stetoskop, kiedy podchodzi do boku onierza i pooy
do na jego ramieniu.
Co czujesz, Largent?
Ramiona mczyzny trzsy si.

Kurczenie, - sapn. - Cae moje ciao si kurczy. Tak jakby moje


wntrznoci... - Podskoczy do gry, odrzucajc gow do tyu. Z pracujcym
gardem otworzy usta i krzykn.

Niebieskawa, czarna substancja wylewaa si z jego ust, rozbryzgujc si na


biaym paszczu doktora. Largent zatoczy si do boku, jego ochrypy krzyk skoczy
si gstym bulgotem. Ta sama ciecz wylaa si z kcikw jego oczu, cieka z nosa i
uszu.
O chopie, - powiedziaem, cofajc si. - Nie sdz by to co mu podalicie
dziaao.
Nancy posaa mi mroczne spojrzenie.
Largent, czy moesz mi powiedzie...?
onierz obrci si i pobieg i mam na myli, pobieg z prdkoci wiata
do drzwi. Kat krzykna i zakrya domi usta. Ruszyem si by zablokowa widok,
ale byo za pno. Largent wpad w drzwi z mokrym i cielesnym thud uderzajc w
nie z tak prdkoci jak daoby wyskoczenie z okna pidziesiciopitrowego
budynku.
Zapada cisza, a wtedy Nancy powiedziaa,
C, to byo rozczarowujce.

...

KATY
Tak dugo jak yam, nigdy nie bd w stanie wyskroba z umysu widoku onierza

zmieniajcego si z prawie normalnego czowieka w co co wygldao jak stadium


pierwsze infekcji zombie, ktry rozprys si na drzwiach.
Musielimy czeka w poczekalni dopki ekipa sprztajca nie przysza i nie
uprztna przynajmniej czci, zanim moglimy przej bez wchodzenia w... yy,
rzeczy. Nie pozwalali Daemonowi ani mnie zbliy si do siebie nawet o cal kiedy
czekalimy, tak jakby to w jaki sposb bya jego wina. Uleczy kolesia odwali
swoj robot. Zabio go to, co byo w Prometeuszu. Krew nie bya na rkach
Daemona.
W korytarzu, onierze zabrali Daemona w d jednego skrzyda, a Archer
zabra mnie do innego. Bylimy w poowie drogi do windy, kiedy ta z prawej strony
otworzya si i wyszo z niej dwch onierzy eskortujcych dziecko.
Stanam jak wryta.
Nie jakie tam dziecko. To byo jedno z nich origin. Malutkie woski na
moim ciele stany na ten widok. Chopak nie by Micah, ale mia takie same ciemne
wosy, obcite w identycznym stylu. Moe troch modszy, ale nigdy nie byam dobra
w okrelaniu wieku.
Id dalej, - powiedzia Archer, kadc do na moich plecach.
Zmuszajc nogi do ruchu, nie wiedziaam co to byo w tych dzieciakach, co
mnie przeraao. Okej. Pewnie byo duo rzeczy w tych dzieciakach, ktre mogy
mnie przerazi. Gwn rzecz bya anormalna inteligencja lnica w ich dziwnie
kolorowych oczach i mae dziecinne umiechy, ktre zdaway si szydzi z dorosych
wok nich.
Boe, Daemon i ja musielimy wydosta si std z caej ciarwki powodw.
Kiedy skrzyowalimy z nimi cieki, may chopczyk podnis gow i
spojrza wprost na mnie. W chwili gdy nasze spojrzenia si spotkay, ostre mrowienie
powdrowao w gr mojego krgosupa i eksplodowao wzdu tyu mojej czaszki.
Uderzyy we mnie zawroty gowy i znw si zatrzymaam, czujc si dziwnie.
Zastanawiaam si czy dzieciak stosowa na mnie jak sztuczk Jedi.
Oczy chopaka rozszerzyy si.
Moje palce zaczy mrowi.
Pom nam, a my pomoemy tobie.
Szczka mi opada. Nie zrobiam nic nie mogam. Mj mzg przesta
pracowa i sowa powtrzyy si samoistnie. Dzieciak zerwa kontakt i byli za nami,

a ja staam tam drc z adrenaliny i zdezorientowania.


Przede mn pojawia si twarz Archera ze zmruonymi oczami.
Co do ciebie powiedzia.
Otrzsnam si z tego i natychmiast zaczam si pilnowa.
Dlaczego miaby tak myle?
Bo masz zewirowany wyraz twarzy. - Kadc rk na moim ramieniu, obrci
mnie i popchn delikatnie do windy. Kiedy drzwi si zasuny, wcisn
przycisk stopu. - W windach nie ma kamer, Katy. Oprcz azienek to jest
jedyna strefa w budynku, wolna od obserwujcych oczu.
Nie majc pojcia gdzie on z tym zmierza i nadal oszoomiona wszystkim,
cofnam si do tyu, uderzajc w cian.
Okej.
Origin s zdolni do odbierania myli. To jedna rzecz, ktrej Nancy ci nie
powiedziaa. Oni mog czyta myli. Wic lepiej bd bardzo ostrona z tym,
o czym mylisz kiedy jeste blisko jednego z nich.
Gapiam si.
Oni mog czyta umysy? Czekaj, to znaczy e ty te!
Wzruszy niezobowizujco ramieniem.
Staram si tego nie robi. Syszenie myli innych ludzi jest naprawd irytujce,
bardziej ni cokolwiek innego, ale kiedy jeste mody, w ogle o tym nie
mylisz. Po prostu to robisz. A oni robi to cay czas.
Ja... To jest szalestwo. Oni te mog czyta umysy? Co jeszcze mog zrobi?
- czuam si jakbym przeleciaa przez krlicz nor i obudzia si w komiksie
X-Mena. I wszystkie te myli, ktre miaam przy Archerze? Jestem pewna, e
w ktrym momencie mylaam o ucieczce i...
Nigdy nikomu nie powiedziaem tego, co odebraem od ciebie, - powiedzia.
O mj Boe... robisz to teraz. - Moje serce walio. - I dlaczego powinnam temu
ufa?
Moe dlatego, e nigdy nie prosiem ci by mi zaufaa.
Mrugnam. Czy Luc nie powiedzia czego takiego?
Dlaczego nie miaby powiedzie Nancy?

Znw wzruszy ramieniem.


To nie ma znaczenia.
Tak. To totalnie...
Nie. Nie ma. Nie teraz. Suchaj nie mamy zbyt duo czasu. Bd ostrona
kiedy jeste w pobliu origin. Odebraem to, co do ciebie powiedzia.
Widziaa film Park Jurajski?
Ym, tak. - Co za dziwne pytanie.
Pojawi si suchy umiech.

Pamitasz ptaki? Wypuszczenie origin byoby jak otwarcie klatki ptakw.


Rozumiesz co mwi? Ci origin, najnowsze pokolenie, s niczym takim, co
Daedalus miao w przeszoci. Ewoluuj i adaptuj si w sposoby, w jakich
nikt nie moe ich kontrolowa. Mog robi rzeczy o jakich nawet nie mog
myle. Daedalus ju ma problem utrzymania ich w ryzach.

Miotaam si by przetworzy to wszystko. Dziwnie zdrowy rozsdek cay czas


wysuwa zaprzeczenia, kiedy w rzeczywistoci wiedziaam, e wszystko byo
moliwe. Jak by nie byo, byam kosmiczno-ludzk hybryd.
Dlaczego ci origin s inni?
Wstrzyknito im Prometeusza by pomc przyspieszy ich nauczanie i
zdolnoci. - Prychn Archer. - Jakby tego potrzebowali. Ale w
przeciwiestwie do biednego Largenta, z nimi to zadziaao.
Przede mn ukazao si zmiadone ciao Largenta i skrzywiam si.
Czym jest serum Prometeusz?
Spojrza na mnie sceptycznie.
Wiesz kim by Prometeusz w mitologii. Nie mog uwierzy, e jeszcze tego
nie rozwizaa.
Ja cie, niezy sposb bym poczua si jak idiotka.
Zamia si.
Spojrzaam na niego.
Czytasz moje myli, prawda?
Wybacz. - W ogle nie wyglda na skruszonego. - Sama to powiedziaa.
Prometeusz by znany z tworzenia rodzaju ludzkiego. Pomyl o tym. Co robi

Daedalus?
Prbuje stworzy idealne gatunki, ale to naprawd nic mi nie mwi.
Potrzsn gow, kiedy wycign rk i przecign palcem po misistej
czci mojego okcia.
Kiedy pierwszy raz mutowaa, podano ci serum. To byo pierwsze serum jakie
stworzyo Daedalus, ale oni chc czego wicej, czego szybszego. Prometeusz
jest teraz testowany i nie tylko na ludziach uleczonych przez Luxen.
Ja... - Na pocztku nie rozumiaam, ale wtedy pomylaam o tych torebkach w
pokoju gdzie chorzy pacjenci przyjmowali lekarstwa Daedalusa. - Podaj to
ludziom, ktrzy s chorzy, prawda?

Skin gow.

Wtedy to oznacza, e Prometeusz to LH-11? - kiedy znowu kiwn gow,


zmusiam si by nie i dalej z wnioskami, w razie gdyby Archer by wcibski.
- Dlaczego mi to mwisz?

Obrci si na stopach i ponownie uruchomi wind. Posyajc mi dugie


spojrzenie, powiedzia po prostu,

Mamy wsplnego przyjaciela, Katy.

Rozdzia 17
KATY
Mogam si ledwo pohamowa czekajc na kilka chwil sam na sam z Daemonem.
Nie naduywalimy przywileju azienkowego, wiedzc czego oni od nas chcieli.
Mina wieczno zanim poczuam znajome mrowienie na szyi. Po odczekaniu kilku
minut, szybko wpadam do azienki i zapukaam delikatnie do drzwi jego celi.
By tam w przecigu sekundy.

Tsknia za mn?
Zrb swoj wiec-Jasno rzecz. - Przestpowaam z jednej nogi na drug. - No
dalej.
Spojrza na mnie dziwnie, ale sekund pniej by wiecc komet. Co jest?

W popiechu, powiedziaam mu wszystko o przeraajcym dzieciaku w


korytarzu, o tym co powiedzia o nim Archer, czym tak naprawd by Prometeusz i co
Archer powiedzia o nas majcych tego samego przyjaciela. Nie ufam niczemu z tego,
ale albo Archer nie powiedzia nikomu o tym co odebra od ciebie i ode mnie, albo to
zrobi i tylko z jakiego powodu jeszcze nikt nas o to nie pyta.
wiato Daemona zapulsowao. Jezu, to si robi coraz bardziej dziwaczne.
Mi to mwisz. Oparam si o zlew. Jeli zdecyduj jeszcze kogo tym
zaszczepi... wzdrygnam si. Moe po prostu poczekaj tym razem, a mutacja si
przyjmie.
To, albo mam przeczucie e bd mieli na serio ogromny rachunek za
sprztanie.
Ew. To byo naprawd...
Jedno owietlone rami wycigno si w moj stron. Ciepe palce musny
mj policzek.
Przykro mi, e musiaa to widzie.
A mi przykro, e musiae by tego czci. Wziam gboki oddech. Ale
wiesz, e to co stao si z Largentem, to nie twoja wina, prawda?
Tak, wiem. Zaufaj mi Kotek. Nie zamierzam bra adnej niepotrzebnej winy.

Jego westchnicie przeszo przeze mnie. Wic, co do Archera...


Gadalimy kilka minut o Archerze. Oboje zgodzilimy si, e istniaa dobra
szansa e on by czowiekiem Luca, ale to nie miao sensu. Archer najwyraniej mia
dostp do LH-11 i mg zdoby je dla Luca. Nie moglimy mu zaufa nie mielimy
zamiaru popeni znowu bdu zaufania komu.
Ale miaam pomys. Taki, ktrym zainteresowa si te Daemon. Kiedy
dorwalibymy ju LH-11, mielimy tylko jedn szans na ucieczk. I jeli origin
naprawd byli jak ptaki, wtedy mogli sta si idealn dystrakcj 8, pozwalajc nam
si std wydosta.
Bez wzgldu co bymy zrobili, byoby to ryzykowne, z jakimi 99 procentami
na porak. Oboje, ja i Daemon czulimy si lepiej polegajc na sobie ni tylko na
Lucu i prawdopodobnie Archerze. Zbyt wiele razy si sparzylimy.
Daemon przybra swoj ludzk form i szybko mnie pocaowa, zanim
wrcilimy do naszych pokoi. To zawsze byo najtrudniejsze zmuszanie siebie by
i do swoich wasnych ek ale ostatnia rzecz jakiej potrzebowalimy to ryzyko
zatracenia si w chwili... w sobie nawzajem. Bo to wydawao si zdarza zawsze,
kiedy bylimy razem. I te nie ufalimy temu, e pozwoliliby nam chodzi od
jednego pokoju do drugiego i z powrotem to wszystko wydawao si testem.
Poszam do swojego ka. Siadajc na nim, podcignam kolana do piersi i
oparam na nich podbrdek. Te ciche momenty nicnierobienia, byy najgorsze. W tym
czasie, rzeczy o ktrych nie chciaam myle zakraday si i odpychay rzeczy na
ktrych musiaam si skupi.
Naprawd chciaam, eby Daemon widzia e daj sobie rad, e nic z tego nie
mieszao mi w gowie. Nie chciaam by si o mnie martwi.
Zamykajc oczy, przesunam si tak, e opieraam si czoem o kolana.
Powiedziaam sobie najtandetniejsz rzecz jaka jest moliwa: na kocu tego
ciemnego tunelu byo wiato. Poprzedziam to zawsze najwierniejszym: po deszczu
wychodzi soce.
Zastanawiaam si, jak dugo mogam sobie to powtarza.

...

DAEMON
Niezwyka druyna Daedalusa, naprawd zaczekaa a tym razem mutacja si
8 Czynnik przeszkadzajcy w skupieniu uwagi

utrzymaa. By to kolejny rekrut ktry najwyraniej by wielkim optymist. Ten


dgn si w pier, tu pod sercem zamiast w odek. I tak paskudnie. Kat znw
musiaa by tego wiadkiem. Uleczyem idiot. Oglnie by to wzgldny sukces, z
wyjtkiem tego, e nie mogem dosta si w poblie LH-11. Cholerna szkoda, bo w
strzykawce zostao troch serum.
Kat i ja nie polegalimy na Lucu, ale jeli zdobylibymy LH-11 i okazaoby si
e kto, nie wane czy byby to Archer czy nie, umiaby nas std wydosta, miaem
zamiar to wzi. Plan Kat polegajcy na spuszczeniu dzieci ze smyczy by
najlepszym jaki mielimy, ale szczegy tego, jak moglimy to zrobi zostaway do
ustalenia. Nie wspominajc, e nie mielimy pojcia co tak naprawd bymy
uwalniali. Tak bardzo jak nienawidziem tego przyzna, w tych budynkach byli
niewinni ludzie.
W cigu tych trzech dni, gdy czekalimy by drugi krlik dowiadczalny
pokaza jakie oznaki mutacji, kazano mi uleczy jeszcze trzech onierzy i jednego
czowieka ktry musia by cywilem kobiet ktra wygldaa na daleko zbyt
zdenerwowan by by tam bez przymusu. Ona si nie dgna, ale wstrzyknli jej
miercionon dawk czego.
I nie byem zdolny jej uzdrowi, jak, w ogle. Nie wiedziaem co to byo i byo
to okropne. Piana pojawia si wok jej ust, dostaa konwulsji i prbowaem, ale nie
byo niczego co mgbym zrobi. Nie mogem zobaczy urazu w mojej gowie i to po
prostu nie zadziaao.
Kobieta umara wanie tam, pod przeraonym wzrokiem Kat.
Nancy nie bya zadowolona kiedy musieli wynie nieruchome ciao kobiety.
Jej humor pogorszy si czwartego dnia, kiedy Prometeusz inaczej znany jako LH-11,
zosta podany drugiemu onierzowi, ktrego uleczyem. Pniej tego dnia, skoczy
z twarz w cianie. Nie wiedziaem co byo z nimi i wbieganiem na ciany, ale to by
numer dwa.
Pitego dnia, trzeci obiekt dosta LH-11. Przetrwa dodatkowe dwadziecia
cztery godziny zanim wykrwawi si przez kady otwr, wczajc w to ppek 9. Albo
wanie to mi powiedziano.
mierci, c, mnoyy si, jedna po drugiej. Troch ciko nie bra tego do
siebie. Czy winiem siebie? Cholera nie. Czy to mnie wkurzyo i sprawio e
chciaem obla cay obszar benzyn i zacz rzuca zapakami? Cholera tak.
Przez wikszo dni trzymali mnie z dala od Kat, pozwalajc nam by w tym
samym pokoju tylko wtedy gdy leczyem i mielimy dla siebie kilka minut tu i tam w
naszej azience sekretw. To nie wystarczyo. Kat wygldaa na tak wykoczon jak
9 To co oni im wstrzykuj? Wirusa eboli?!

ja si czuem, co mylaem e uspokoi moje hormony, ale nie. Za kadym razem, gdy
syszaem jak woda z prysznica zaczyna lecie, musiaem wzywa kad uncj
samokontroli. azienki nie miay kamer i mogem by cichy, co byo idealne dla
maego fiku miku, ale nie ma mowy e zaryzykowabym przyjcie na wiat bobasw
Daemona w tej dziurze.
Czy byem cakowicie przeciwny pomysowi posiadania dzieci z Kat pewnego
dnia? Poza dostawaniem ciarek na t myl, pomys nie by taki okropny. Oczywicie,
chciaem tego caego biay potek gwna... jeli miaoby to si wydarzy za dziesi
lat od teraz i jeli dzieci nie miayby dziwnej grzybkowej fryzury i nie mogy
pieprzy jak Jedi w gowach ludzi.
Nie sdz, bym prosi o wiele.
Szstego dnia, kiedy trzeciemu onierzowi podano LH-11, przey reszt dnia
i mia si dobrze do sidmego dnia. Od razu zacz wykazywa oznaki pomylnej
mutacji. Przeszed test stresu piewajco.
Nancy bya tak ucieszona, e mylaem e mnie pocauje i pomylaem, e
serio walnbym t lask.

Zasugujesz na nagrod, - powiedziaa i pomylaem, e zasuyem na


wsadzenie swojego buta w jej dup. - Moesz spdzi noc z Kat. Nikt ci od
tego nie powstrzyma.

Nic nie odpowiedziaem. Podczas gdy nie zamierzaem tego odrzuci, raczej
przeraajce byo usysze od Nancy, e mogem spdzi noc z Kat kiedy oni by nas
ogldali. Pomylaem o dzieciakach na niszych pitrach. Ta, to si nie stanie.
Kat co robia, cal po calu zbliajc si do tacki. Zatrzymaa si kiedy Nancy
wygosia swoje zdanie. Zmarszczya nos i poczuem si odrobink obraony, chocia
pewnie mylaa o tym co ja.
Wprowadzili do rodka kolejny obiekt, kolejnego onierza, ale ja byem
rozproszony przez to co robia Kat. Bya cholernie za blisko tacek, stojc prawie
centralnie przed nimi.
Kolejne dgnicie i znw miaem krew na rkach i bardzo zadowolon Nancy
skaczc po pokoju.
Dr. Roth odoy zuyt ig obok tych niezuytych. Zobaczyem Kat
nieznacznie wycigajc do, ale co mi przyszo do gowy.

Czy to oznacza, e jestem do nich przyczony? - zapytaem, wycierajc rce w


rcznik, ktrym we mnie rzucili. - Do tych, co nie spotkali si twarz ze

cian? Jeli ja umr, oni umr?


Nancy rozemiaa si.
Uniosem brwi.

Nie widz, nic miesznego w tym pytaniu.


To bardzo dobre, samolubne pytanie. - Zczya razem donie, ciemne oczy
byszczay. - Nie. Serum Prometeusz, ktre jest podawane zmutowanym
obiektom zrywa wi.
To bya ulga. Nie lubiem myli, e wkoo biegao kilka pit Achillesowych.

Jak to jest moliwe?


Stranik otworzy drzwi i Nancy przesza przez pokj.

Mielimy lata eby przybliy wspdziaanie mutacji i konsekwencji,


Daemon. Dokadnie tak jak wiemy, e za mutacj musi sta prawdziwa ch. Odwrcia si do mnie, z gow przekrzywion na bok. - Tak. Wiedzielimy o
tym. To nie jest magiczna ani duchowa rzecz, ale mieszanina zdolnoci, siy i
determinacji.
C, cholera.

Twj brat by tak blisko. - Gos Nancy si obniy i moje ciao si napio. - To
nie by brak determinacji czy zdolnoci. I zaufaj mi, by on zmotywowany.
Upewnilimy si co do tego. Ale on po prostu nie by do silny.
Zablokowaem szczk. Gniew rozlewa si w moich yach jak jad.

Nie potrzebujemy go. Bethany, z drugiej strony, c, to si jeszcze zobaczy.


Ale ty? - Pooya rk na mojej piersi. - Ty jeste opiekunem Daemon.

Rozdzia 18
KATY
Jeste opiekunem, Daemon.
O mj Boe, prawie dgnam ig Nancy w oko. Dobrze, e tego nie zrobiam,
bo to minoby si z celem tego, czego dokonaam.
Krzyujc ramiona, objam strzykawk i trzymaam j schowan pod
ramieniem. Posusznie wyszam za Archerem i Daemonem, na wp oczekujc e
kto zaatakuje mnie od tyu.
Nikt tego nie zrobi.
W uniesieniu przez potencjalnie udan mutacj, nikt nie zwraca na mnie
uwagi. Nikt oprcz Daemona, no chyba e Archer i jeli zaglda on do moich myli,
za choler nic nie powiedzia.
Tak naprawd, kiedy chwyciam strzykawk niczego z tego nie przemylaam,
ale kiedy trzymaam j w doni, wiedziaam e jeli mnie przyapi, pewnie tego
poauj. Tak jak i Daemon. Jeli Archer zaglda do mich myli w tej chwili i nie
pracowa z Luckiem, mielimy przejebane.
Poszlimy do wind, Nancy i nowo zmutowana hybryda poszli w innym
kierunku. Bylimy sami tylko nasza trjka kiedy winda si otworzya. Prawie nie
mogam uwierzy w nasze szczcie. Moje serce walio z podniecenia i strachu, jak
basista grajcy solo.
Szturchajc rk Daemona, uzyskaam jego uwag. Spojrza na mnie, a ja
spojrzaam w d, ostronie otwierajc do. Widoczny by jedynie czubek
strzykawki. Jego oczy podskoczyy do gry i rozszerzyy si, napotykajc moje.
W tej jednej chwili, oboje wiedzielimy co to oznaczao. Z LH-11 w doni, nie
mielimy czasu. Kto w kocu si zorientuje, a moe nawet zarejestrowali mnie na
tamie. Tak czy inaczej, to by czas dziaania albo mierci.
Drzwi windy zasuny si i Archer odwrci si do nas. Daemon przesun si
do przodu, ale rka Archera wystrzelia naprzd. Oddech utkn mi w gardle, kiedy
jego do walna w panel kontrolny. Winda si nie ruszya.
Wzrok Archera opad do mojej doni i jego gowa przekrzywia si do boku.
Masz LH-11? Jezu. Wy dwoje jestecie... nie sdziem e to zrobicie. Luc

mwi, e zrobicie. - Przesun wzrok na Daemona. - Ale serio nie sdziem, e


ktre z was si na to zdobdzie.
Moje serce walio tak szybko, e moje palce zwiny si wok igy.

Dlaczego ja nie zdobyem serum dla Luca? To nie po to tu byem i nie mamy
czasu na wyjanienia. Niedugo zorientuj si, e co im zgino. - Przerwa na
chwil i znw zwraca si do mnie. - I plan w twojej gowie jest szalony.

Mylaam o origin, ale teraz mylaam o Rainbow Brite robicej Electric Slide.
Wszystko by trzyma Archera z dala od mojej gowy.
Zrobi min.
Serio ludzie? - zapyta, zdejmujc swj beret. Wepchn go do tylnej kieszeni. Co dokadnie macie zamiar osign? Wasz plan to sto procent nie
powodzenia.
Jeste mdral, - powiedzia Daemon z zesztywniaymi ramionami. - I nie
lubi ci.
A ja mam to gdzie. - Archer odwrci si do mnie. - Daj mi LH-11.
Zacisnam palce na serum.
Cholera nie.
Zmruy oczy.

Okej. Wiem co macie zamiar zrobi. Mimo e ostrzegaem ci by tego nie


robia, chcesz zacz przedstawienie wirw, a potem co? I dalej? Poza
faktem, e nie wiesz jak dosta si do tego budynku, bdziesz potrzebowa
rk, a nie chcesz si dgn t ig. Zaufaj mi.
Dopado mnie niezdecydowanie.

Nie rozumiesz. Za kadym razem, gdy komu zaufalimy, sparzylimy si.


Oddanie tego...
Luc nigdy was nie zdradzi, prawda? - kiedy potrzsnam gow, Archer si
skrzywi. - A ja nigdy nie zdradzibym Luca. Nawet ja boj si troch tego
maego smarkacza.
Rzuciam okiem na Daemona.
Co o tym mylisz?

Chwila ciszy, a potem powiedzia.


Jeli nas wykiwasz, nie pomyl dwa razy zanim zabij ci przed Bogiem i
wszystkimi. apiesz?
Ale musimy wynie LH-11 poza obz, - powiedziaam.
Id z wami, czy wam si to podoba czy nie. - Archer mrugn. - Syszaem, e
trzeba przej si do restauracji Olive Garden.
Przypomniaam sobie nasz rozmow o nim majcym normalne ycie i z
jakiego powodu to uczynio, e moje zadanie stao si o wiele atwiejsze. Nie
rozumiaam dlaczego pomaga nam, czy Lucowi, ani czemu nie wzi serum
wczeniej, ale tak jak powiedzia, ju bylimy w tym za gboko. Ciko przeykajc,
daam mu strzykawk i czuam si jakbym oddawaa mu swoje ycie, co tak jakby
byo prawd. Wzi j, wyj beret i owin go wok strzykawki, wtedy wepchn
zawinitko w przedni kiesze.
No to lecimy z tym koksem, - powiedzia Daemon mierzc wzrokiem Archera,
kiedy sign w d i na krtko cisn moj do.
Masz kawaek opalu? - zapyta Archer.
Tak. - Wyszczerzy si wyzywajco. - Zauroczenie Nancy mn jest uyteczne,
co? - Pokrci nadgarstkiem i czerwie w opalu wydawaa si zapala. - Czas
na bycie zajebistym.
Zmie si w Nancy, - Archer wcisn guzik z pitrem. - Szybko.
Forma Daemona zamigotaa i pynnie przesza z jednej w drug, kurczc si o
kilka cali. Jego falowane wosy wyprostoway si w cienkie, ciemne wosy cignite
w kucyk. Rysy jego twarzy rozmazay si kompletnie. Pojawiy si cycki. Jako
wtedy domyliam si gdzie on z tym zmierza. Jeszcze kobiecy garnitur i za chwil
Nancy Dasher staa obok mnie.
To jest straszne, - mruknam, mierzc wzrokiem jego/j/ niewane, w
poszukiwaniu wskazwki e to naprawd by Daemon.
Prychn.
Yhym. To nadal by Daemon.
Mylisz, e to zadziaa? - spytaam go.
Powiem na to, e szklanka jest w poowie pena.
Zgarnam lune pasma wosw za ucho.
To jest pocieszajce.
Wypucimy dzieci, a pniej wracamy do tej windy i zjedamy na parter. -

Spojrza na Archera z uncj autorytetu Nancy. - Na zewntrz dam jej opal. Spojrza na mnie. - Nie k si o to ze mn. Bdziesz go potrzebowa bo
bdziemy biec i bdziemy biec szybciej ni kiedykolwiek wczeniej. Moesz
to zrobi?
Ten plan nie brzmia dla mnie dobrze. Na zewntrz nie byo niczego poza
pustyni pewnie przez setki mil ale skinam gow.
C, wiemy e ciebie nie zabij. Jeste zbyt zajebisty.
No proste. Gotowa?
Chciaam powiedzie nie, ale powiedziaam tak i wtedy Archer wcisn guzik
na dziewite pitro. Gdy winda ruszya, moje serce walio.
Winda zatrzymaa si na pitym pitrze.
Kurde. Tego nie planowalimy.
Wszystko okej, - powiedzia Archer. - W ten sposb dostajesz si do budynku
B.
Horror zagniedzi si w moim brzuchu, kiedy wyszlimy z windy na szeroki
korytarz. Wszystko to mogo by puapk albo kolejnym wystawieniem, ale nie byo
odwrotu.
Archer pooy do na moim ramieniu, tak jak zawsze kiedy mnie gdzie
eskortowa. Jeli to wkurzyo Daemona, nie pokaza tego. Jego wyraz twarzy
pozosta w zimnej pogardzie, co byo ca Nancy.
Na korytarzu byli ludzie, ale nikt tak naprawd nie zwraca na nas uwagi.
Doszlimy do koca holu i weszlimy do jeszcze szerszej windy. Archer wcisn
guzik oznaczony literk B i winda ruszya. Kiedy znw si zatrzymaa, weszlimy do
kolejnego korytarza i poszlimy prosto do nastpnej windy, a wtedy wcisn guzik z
dziewitym pitrem.
Dziewi piter pod ziemi. Ugh.
Wydawao si to dug drog do przebycia, by mali origin si wydostali, ale
ponownie, oni byli jak dziecko Einstaina na prochach.
Z suchymi ustami, zmusiam serce do zwolnienia zanim dostaabym ataku
paniki. W przecigu sekund, winda zatrzymaa si i drzwi si rozsuny. Archer
usun si na bok, przepuszczajc mnie i Daemona pierwszymi. Ktem oka,
zobaczyam jak wciska guzik stopu.

Winda otworzya si w maym, bezokiennym lobby. Przed podwjnymi


drzwiami stacjonowali dwaj onierze. Kiedy nas zobaczyli, natychmiast si
wyprostowali.

Panna Hasher. Oficer Archer, - powiedzia ten po prawej, kiwajc na nas gow
- Czy mog zapyta dlaczego j tu przyprowadzilicie?
Daemon wyszed do przodu, czc doni totalnie w stylu Nancy.

Pomylaam, e wietnym pomysem byoby pokazanie jej naszych


najwikszych osigni w ich wasnym rodowisku. Moe to sprawi, e lepiej
zrozumie co tu si dzieje.

Musiaam zacisn usta, bo sowa ktre wyszy z jego ust byy tak podobne do
Nancy, e chciao mi si mia. Nie normalnym miechem, ale szalonym,
histerycznym, chichoczcym rodzajem.
Stranicy wymienili spojrzenia. Pan Rozmowny wyszed naprzd.
Nie jestem pewien czy to jest dobry pomys.
Czy ty podwaasz moje zdanie? - powiedzia Daemon, najbardziej
przemdrzaym gosem Nancy.
Zagryzam warg.
Nie psze pani, ale ten obszar jest zamknity dla caego personelu, ktry nie ma
pozwolenia i... i dla goci. - Pan Rozmowny rzuci okiem na mnie, a potem na
Archera. - To by rozkaz jaki pani wydaa.
Wic, wydaje mi si e mog przyprowadza tu kogo tylko chc, nie sdzisz?
Z kadym uderzeniem serca, wiedziaam e koczy nam si czas. Rka na
moim ramieniu zacisna si i wiedziaam, e nawet Archer o tym myla.
T-tak, ale to jest sprzeczne z protokoem, - zajkn si Pan Rozmowny. - Nie
moemy...
Wiesz co? - Daemon zrobi krok do przodu, patrzc w gr. Nie widziaam
adnych kamer, ale to nie znaczyo e adnych nie byo. - Zaprotokouj to.
Daemon/Nancy wyrzuci rk i adunek energii wietlnej wylecia z jego doni.
Kula energii rozdzielia si na dwie, jedna walna w pier Pana Rozmownego, a
druga w cichego stranika. Padli na podog, dym ulatnia si z ich cia. Zapach
palonych ubra uderzy w moje nozdrza.
No, tak te mona, - powiedzia sucho Archer. - Teraz nie ma odwrotu.

Daemon/Nancy posa mu spojrzenie.


Moesz otworzy te drzwi?
Archer podszed do przodu i pochyli si. Czerwone wiato na panelu zmienio
si na zielone. Hermetyczna piecz klikna i drzwi si rozsuny.
W poowie oczekujc, e kto wyskoczy i wymierzy w nas z broni, weszlimy
do otwartej przestrzeni dziewitego pitra i wstrzymaam oddech. Nikt nas nie
powstrzyma, ale dostalimy kilka dziwnych spojrze od krccych si ludzi.
Pitro miao inny ukad ni te ktre widziaam, zrobione jak koo z kilkoma
drzwiami i dugimi oknami. Porodku byo co co przypominao mi o recepcji
szpitalnej.
Archer opuci rk i poczuam jak co zimnego przyciska si do mojej.
Spojrzaam w d, przeraona widzc e trzymam bro.

rodki bezpieczestwa, Katy.


Potem stan obok Daemona. Niskim gosem powiedzia,

Musimy zrobi to szybko. Widzisz te podwjne drzwi? Wanie tam powinni


by o tej porze dnia. - Przerwa. - Ju widz, e tu jestemy.
Chd przeszed w d mojego krgosupa. Bro wydawaa si ciy w mojej
doni.

Ta, to w ogle nie przyprawia o dreszcze ani nic takiego. - Daemon spojrza na
mnie. - Trzymaj si blisko.

Skinam gow i zaczlimy obchodzi recepcj w kierunku podwjnych


drzwi z dwoma malutkimi oknami. Archer by tu za nami.
Mczyzna zaszed nam drog.
Panno Husher...
Daemon wyrzuci rk w zamaszystym gecie, walc faceta w pier.
Mczyzna polecia w powietrze, poy biaego paszcza laboratoryjnego trzepotay
jak skrzyda, zanim wpad w okno centralnej recepcji. Szko odpryso ale nie pko,
kiedy ten zelizgiwa si po nim na ziemi.
Kto krzykn; dwik by dranicy. Inny facet w paszczu popdzi do wylotu
recepcji. Archer obrci si, apic go za szyj. Sekund pniej, smuga biaego

wystrzau przeleciaa obok mojej twarzy i wbia si w przeciwn cian.


Wybuch chaos.
Archer zablokowa wyjcie z recepcji, ktre musiao mie rzeczy, do ktrych
nie chcielimy mie dostpu, posyajc jedn osob za drug w powietrze a
wspominane rzeczy zaczy uderza o drzwi drzwi do ktrych musielimy si
dosta.
Daemon stan przed nimi, renice jego oczu wieciy na biao.
Gdybym by wami, zszedbym z drogi.
Wikszo z nich pouciekaa jak szczury. Dwjka zostaa.
Nie moemy ci na to pozwoli. Nie rozumiesz do czego oni s zdolni...
Podniosam bro.
Ruszy si.
Ruszyli si.
Co byo dobr rzecz, bo nigdy wczeniej nie strzelaam z broni. Nie to, e nie
wiedziaam jak jej uy, ale pocignicie za spust wydawao si trudniejsze ni
poruszenie palcem.
Dzikuj, - powiedziaam, a pniej poczuam si gupio za powiedzenie tego.
Daemon pospieszy do drzwi, nadal pod postaci Nancy. Zauwayam panel i
wiedziaam, e bdziemy potrzebowa Archera. Zaczam si do niego odwraca, ale
dwik klikajcych zamkw odbi si echem jak piorun. Okrciam si, oddech
utkn mi w pucach, kiedy drzwi znikny w cianie.
Daemon cofn si o krok. Ja te. adne z nas nie byo na to przygotowane.
Micah spotka si z nami przy drzwiach klasy. Wszystkie krzesa zajte byy
przez maych chopcw w rnym wieku. Te same fryzury. Te same czarne spodnie.
Te same biae koszulki. Wszyscy mieli spojrzenie niepokojcej, przenikliwej
inteligencji i byli odwrceni w swoich siedzeniach, wpatrujc si w nas. Na przedzie
klasy, na pododze twarz do dou leaa kobieta.
Dzikuj, - Micah umiechn si, odchodzc na bok. Zatrzyma si przed
Archerem i unis rami. Cienka, czarna bransoleta okraa jego nadgarstek.

W milczeniu Archer zapa bransolet i nastpio delikatne kliknicie. Zsuna


si z rki Micah i opada na podog. Nie miaam pojcia co to byo, ale domyliam
si e byo to wane.
Micah odwrci si do zaogi cinitej razem. Przekrzywi gow na bok.
Wszystko czego chcemy to zabawa. adne z was nie pozwala nam si bawi.
Wanie wtedy zaczy si krzyki.
Zaoga zacza pada jak muchy, zwalajc si na kolana, apic swoje gowy.
Micah nadal si umiecha.
Chodmy, - powiedzia Archer, okrcajc krzeso w kierunku drzwi. Wepchn
je na miejsce, utrzymujc otwarte drzwi.
Ogldajc si w ty na klas, zobaczyam e chopcy byli na nogach, idc do
drzwi. Ta, zdecydowanie czas i.
Mczyni w korytarzu nadal byli nieprzytomni, a my poszlimy do windy z
prawej strony. Kiedy bylimy ju w rodku, Archer wcisn guzik na parter.
Daemon spojrza na moj rk.
Jeste pewna, e ci to pasuje?
Zmusiam si do umiechu.
To wszystko co mam, dopki nie wydostaniemy si z tego gupiego budynku.
Kiwn gow.
Tylko siebie nie postrzel... albo mnie.
Albo mnie, - doda Archer.
Przewrciam oczami.
Jak wy macie we mnie wiar, chopaki.
Daemon pochyli gow do mojej.
Oh, mam w ciebie wiar. S inne...
Nawet nie prbuj powiedzie czego spronego ani nie prbuj mnie pocaowa
kiedy nadal jeste w ciele Nancy. - Pooyam rk na jego piersi, trzymajc z

dala od siebie.
Daemon zamia si.
W ogle nie umiesz si bawi.
Wy dwoje musicie si skupi na zadaniu...
Gdzie w budynku zawyy syreny. Winda szarpna i stana na trzecim pitrze.
wiata przygasy i wtedy w suficie zapalio si czerwone wiato.
Teraz to naprawd bdzie zabawnie, - powiedzia Archer, kiedy drzwi windy
si otworzyy.
W korytarzu, onierze i personel biegali wszdzie, wykrzykujc rozkazy.
Archer zdj pierwszego onierza, ktry spojrza w nasz stron i strzeli. Daemon
zrobi to samo. onierz wycign bro i ja podniosam swoj, ciskajc. Odrzut
wystraszy mnie. Kula trafia faceta w nog.
Daemon straci kontrol nad ciaem Nancy, wlizgujc si we wasn form.
Jego oczy byy rozszerzone, kiedy gapi si na mnie.
Co? - zapytaam. - Mylae, e tego nie zrobi?
Klatka schodowa, - krzykn Archer.
Nie zdawaem sobie sprawy, e widzenie jak strzelasz z pistoletu bdzie takie
seksowne. - Daemon zapa moj woln rk. - Chodmy.
Pobieglimy w d korytarza kilka stp za Archerem. wiata nad naszymi
gowami zgasy, zastpione przez migajce czerwone i te. Archer i Daemon
wyrzucali kule energii jakby wychodziy ju z mody, co zatrzymywao wikszo
onierzy. Minlimy rzd wind. Dwie si otworzyy i wysza z nich grupka origin.
Nie przestawaam biec, ale musiaam si obejrze musiaam zobaczy co zrobi.
Musiaam wiedzie.
Byli idealn dywersj.
Uwaga wszystkich bya skupiona na nich. Jeden z maych chopcw zatrzyma
si na rodku korytarza. Pochyli si i podnis upuszczon bro i widziaam, e jego
nadgarstki byy wolne od bransolet. Bro zacza dymi, a nastpnie topnie,
formujc si w ma kulk.
May chopiec zachichota.
I wtedy okrci si, rzucajc poskrcanym kawakiem broni prosto w onierza
zakradajcego si za nim. Bro przebia si centralnie przez brzuch mczyzny.

Potknam si. Jasna cholera.


Postpilimy waciwie wypuszczajc ich? Co by si stao gdyby si wydostali
na prawdziwy wiat? Rodzaj szkd jakie mogli wyrzdzi by astronomiczny.
Ucisk Daemona na mojej doni zacisn si, przywracajc mnie na tor zadania.
Pniej bd miaa czas si o nich martwi. Miejmy nadziej.
Okrylimy rg w penej prdkoci i nagle miaam wymierzon bro prosto w
czoo, tak blisko e mogam zobaczy palec na spucie, zobaczy malekie iskry
kiedy wypalia. Krzyk utkn mi w gardle. Daemon rykn, dwik koca, ktry odbi
si echem w mojej czaszce.
Kulka zatrzymaa si, jej czubek muska moje czoo. Nie ruszya si ani o cal.
Po prostu si zatrzymaa. Powietrze wycieko z moich puc.
Daemon odrzuci kul, potem przycign mnie do swojej piersi kiedy si
obrcilimy. Kilka stp za nami sta Micah, z jedn rk uniesion10.
To nie byo zbyt mie, - powiedzia tym monotonnym, dziecinnym gosem. - Ja
ich lubi.
onierz zblad a nastpnie lea na pododze twarz do dou nie krzyczc ani
nie ciskajc gowy i krew utworzya basen pod jego ciaem.
Inny origin pojawi si za Micah i kolejny i kolejny i kolejny. onierze
blokujcy klatk schodow uderzyli w podog. Thump. Thump. Thump. Droga bya
czysta.
Chodcie, - ponagli Archer.
Odwracajc si do Micah, mj wzrok skrzyowa si z jego.
Dzikuj.
Skin gow.
Z jednym ostatnim spojrzeniem, odwrciam si i obeszam ciaa. Podeszwy
moich butw polizgny si na mokrej pododze pododze liskiej od krwi. Ju
przesikaa przez spd moich butw. Nie mogam teraz o tym myle.
Archer popchn drzwi klatki schodowej i zamkny si one za nami, Daemon
okrci si do mnie, jego rce nagle cisny moje rami. Szorstko przycign mnie
do siebie i podcign e staam na palcach.
10 O qurwa, dobry jest

Prawie ci straciem. Znowu. - Jego usta musny moje czoo i wtedy


pocaowa mnie, gbokim, zaciekym pocaunkiem ktry smakowa
szcztkowym strachem, desperacj i gniewem.
Pocaunek w swojej
intensywnoci sprawi e zakrcio mi si w gowie i kiedy si odsun czuam
si goa. - Nie ma czasu na omdlenia, - powiedzia, puszczajc oczko.
I wtedy gnalimy po schodach, rka w rk. Archer zapa onierza na
podecie. Brutalnym rzutem, posa go za porcz. Seria obrzydliwych pkni,
sprawia e w brzuchu gwatownie mi si przewrcio.
onierze wylali si na podest drugiego pitra. W doniach nie mieli normalnej
broni, ale co co wygldao jak paralizatory.
Uywajc porczy, Daemon puci moj do i skoczy pitro w gr. Obok
mnie przelecia onierz, ldujc na boku dwa poziomy niej. Archer by tu za
Daemonem. Wyrwa paralizator i rzuci go mi. Przekadajc pistolet do lewej rki,
przebiegam reszt schodw w gr i poraziam pierwszego onierza, ktry by
blisko.
Tak jak podejrzewaam, by to jaki rodzaj paralizatora. Dwa kable wystrzeliy,
trafiajc onierza w szyj. Facet zacz si trz jakby mia atak i pad na ziemi.
Zacisk zwolni, pozwalajc mi strzeli do faceta, ktry rusza na Archera.
Kiedy podest by ju czysty, Daemon zacign dwch nieprzytomnych
facetw do drzwi, ukadajc jednego na drugim.

Ruszajmy, - Archer ponagli, kiedy okry podest, zrzucajc koszulk moro z


dugim rkawem. Sign do szyi i schowa swoje niemiertelniki pod biaym
podkoszulkiem.

Z caym onyksem i diamentami w budynku, byam cakiem bezuyteczna bez


swojej broni i paralizatora. Minie w moich nogach zaczynay pali, ale
zignorowaam je i pchaam naprzd.
Kiedy dobieglimy do parteru, Archer spojrza na nas przez rami. Nie
przemwi na gos i wiadomo bya skierowana bezporednio do nas. Nie bdziemy
bra adnych maszyn z hangaru. Kiedy bdziemy ju na zewntrz, bdziemy szybsi
ni wszystko co maj oni. Skierujemy si na poudnie do Vegas, na drog Great
Basin. Jeli bdziemy musieli si rozdzieli, spotkamy si w Ash Sprigns. To jakie
osiemdziesit mil std.
Osiemdziesit mil?
Jest tam hotel zwany The Springs. S tam przyzwyczajeni goci dziwnych
ludzi. Podczas gdy zastanawiaam si jaki rodzaj dziwnych ludzi i zdaam sobie

spraw, e to gupia rzecz by nawet j rozwaa, Archer sign do tylnej kieszeni i


wycign portfel. Wepchn gotwk w rk Daemona. To powinno starczy.
Daemon kiwn opryskliwie gow i wtedy Archer spojrza na mnie.
Gotowa?
Tak, - wyskrzeczaam i zacisnam palce na broni.
Ze strachem tak gstym, e mogam sprbowa jego cierpkiego smaku,
wziam gboki oddech i znw skinam gow, gwnie dla wasnego przekonania.
Drzwi otworzyy si i po raz pierwszy pewnie od miesicy, odetchnam
wieym powietrzem z zewntrz. Suchym i czystym powietrzem, nie sztucznym.
Nadzieja zakwita, dajc mi si by i naprzd. Za maszynami mogam zobaczy
kawaek nieba, koloru zmierzchu, blado niebieskiego i pomaraczowo-czerwonego.
To bya najpikniejsza rzecz jak kiedykolwiek widziaam. Wolno bya tu tu.
Ale midzy nami i wolnoci staa maa armia onierzy. Nie byo ich tylu ilu
oczekiwaam, ale zakadaam e wielu nadal byo pod ziemi, zmagajcych si z
origin.
Daemon i Archer nie marnowali czasu. Eksplozje biaego wiata rozwietliy
hangar odbijajc si od Humvees, przedzierajc si przez ptna. Iskry poleciay.
Ciosy zostay wymierzone w bliskim starciu. Wykonaam swoj cz poraaam
kadego do kogo mogam si zbliy.
Kiedy wymijaam lece ciaa, zauwayam zaadowan artyleri na tyach
ciarwki.
Daemon!
Odwrci si i zobaczyam na co wskazywaam. Przesunam si, ledwo
unikajc trafienia. Odwrciam si, unikajc tego jeszcze raz. Metalowy odamek
wbi si w plecy onierza. Jasne biae wiato przeplatane z czerwieni zaiskrzyo na
ramionach Daemona, owijajc si wok jego prawej rki. Energia zapulsowaa,
tworzc uk midzy nim a ciarwk.
Widzc co ma zamiar zrobi, kilku onierzy ucieko, chowajc si za wielkimi
Humvees. Ja zrobiam to samo zmierzajc do rzdu samochodw, kiedy Daemon
waln w ty ciarwki a ona wybucha jak na Czwartego Lipca. Eksplozja zatrzsa
hangarem, potna sia, ktra szarpna moimi wntrznociami i cia z ng prosto
na tyek. Gsty siwy dym obj ogrodzenie. Natychmiast straciam z oczu Daemona i
Archera. Ponad wszystkim, myl e usyszaam Sieranta Dashera.
Przez sekund byam tak oniemiaa e nie mogam si ruszy, mrugajc by

odgoni gryzc stchlizn palonego metalu i prochu strzelniczego. Sekunda, tyle to


zajo.
Z cikiego dymu, wyszed onierz. Usiadam prosto, wyjmujc paralizator.
O nie, nie ma mowy, - powiedzia, apic moje rami w obydwie rce, nad i
pod moim okciem, wykrcajc.
Bl wystrzeli w gr mojej rki i rozszed si po ramieniu. Trzymaam si,
skrcajc ciao tak e wyrwaam si z brutalnego uchwytu. onierz by wyszkolony i
nawet z treningiem ktry przeszam w Daedalusie, nie byam dla niego adnym
problemem. Znowu zapa moj rk, bl by ostrzejszy i bardziej intensywny.
Upuciam paralizator i onierz zada mi piekcy cios w policzek.
Nie wiem co stao si potem. Drug bro miaam w lewej rce. W uszach mi
dzwonio. Oczy pieky od dymu. Mj mzg przeczy si w tryb przetrwania,
Wystrzeliam z pistoletu. Ciepa ciecz spryskaa mi twarz.
Z broni bdc w mojej lewej rce, mj cel by troch przekrzywiony.
Trafiam go w lew stron piersi. Nie byam nawet pewna w jak cz ciaa
mierzyam, ale trafiam go. Pojawi si bulgoczcy dwik i byo to dla mnie dziwne,
bo mogam go sysze poprzez wrzaski, krzyki i skorupy ktre nadal odpaday od
ciarwki. Mdoci narastay.
Na moim ramieniu wyldowaa rka.
Krzyczc okrciam si i w cigu dwch sekund zrozumiaam e by to
Daemon. Serce prawie mi stano.
Cholera. Wystraszye mnie.
Miaa trzyma si mnie Kotek. To nie byo zostanie ze mn.
Posyajc mu spojrzenie, wyszam zza Humvee'a. Naruszone nocne niebo
przywoywao nas jak syrena. Archer sta kilka samochodw dalej. Zapa nas
wzrokiem, spojrza na otwarcie i skin gow.
Czekaj, - powiedzia Daemon.
Dasher wyszed z jednych drzwi, otoczony przez stranikw. Jego zazwyczaj
uoone wosy byy baaganem. Jego mundur by pomarszczony. Skanowa
rumowisko, wydajc rozkazy z ktrych nie mogam nic wywnioskowa.
Daemon spojrza w gr, jego wzrok ledzi reflektory. P umiech pojawi si
na jego twarzy i zapa on moje spojrzenie, puszczajc oko.

Chod za mn.
Cofnlimy si idc wzdu Humvee'a. Wygldajc zza spalonych pcien,
zobaczyam, e wybrzee byo czyste. Spieszc w d rzdu samochodw, Daemon
zatrzyma si przed metalowym supem ktry siga sufitu.
Kiedy pooy rk na nim, rdo wystrzelio z jego palcw. Fala wiata
pobiega w gr supa i rozesza si po suficie. arwki wybuchy, jedna po drugiej,
przez ca dugo hangaru, pograjc pomieszczenie prawie w ciemnoci.
Niele, - skomentowaam.
Daemon zamia si i zapa moj rk. Znw zaczlimy biec, doganiajc
Archera. Spanikowane gosy wzrosy, tworzc dywersj dla naszej trjki by
skierowa si do niszego otwarcia w przeciwnym kierunku od zaogi Dashera. Ale w
chwili gdy wyszlimy zza rzdu Humvees owietlenie z zewntrz skpao nas w
wystarczajcej iloci wiata.
Dasher spostrzeg nas od razu.

Sta! - krzykn. - To si nie uda. Nie moecie odej! - przepchn si obok


stranikw, dosownie odpychajc ich z drogi. By absolutnie wyczerpany,
pewnie zdajc sobie spraw e zoty chopiec Nancy by kilka krokw od
wolnoci. - Nie uciekniecie!
Daemon okrci si.

Nie masz pojcia jak bardzo chciaem to zrobi.


Dasher otworzy usta, a Daemon wyrzuci rk do przodu. Niewidzialna sia
rda uniosa Dashera i posaa go w powietrze jak szmacian lalk. Wpad w cian
hangaru i upad do przodu. Daemon zacz do niego i.
Nie! - krzykn Archer. - Nie mamy na to czasu.
Mia racj. Tak bardzo jak chciaam widzie Dashera martwego, jeszcze
sekunda i by nas otoczyli. Cignc Daemona, zabraam go do otwarcia hangaru.
Daemon, - bagaam. - Musimy i!
Ten facet zosta dotknity przez Boga, przysigam. - Daemon odwrci si z
drgajcym miniem w szczce.
Dwik butw tupicych po chodniku odbi si echem jak piorun, kiedy Archer
ruszy si naprzd.

Padnij.
Ramiona Daemona objy mnie wok talii kiedy padlimy i przykry on moje
ciao swoim w prawie miadcym ucisku. Przez cienk przerw midzy jego
ramionami zobaczyam jak Archer kadzie rce na tyle Humvee. Nie wiedziaam co
zrobi, ale samochd wacy ponad sze tysicy funtw unis si w powietrze i
zosta rzucony jak Frisbee.
Dobry Boe, - powiedziaam.
Humvee wbi si w inne. Jak domino, zaczo to toczc si reakcj
acuchow, niszczc praktycznie ca flot i posyajc onierzy w powietrze.
Daemon skoczy na nogi cignc mnie za sob. Zerwa z nadgarstka srebrn
bransolet i zaoy j na mj. Prawie od razu, kopniak energii rozszed si po mnie.
Warstwy wycieczenia znikny, moje puca powikszyy si i moje minie
napryy si. To byo jak kilka ykw czystej kofeiny. rdo obudzio si z rykiem
do ycia, ciepo zabulgotao w moich yach.
Nie strzela! - krzykna Nancy, wypadajc z drugiej strony hangaru. - Nie
strzelajcie by zabi. Potrzebujemy ich ywych!
Rka Daemona zacisna si na mojej i wtedy bieglimy z Archerem. Kady
krok przyblia nas do wyjcia na zewntrz. Przyspieszyam, tak jak i oni.
I wtedy bylimy na zewntrz, pod gbokim niebieskim niebem. Spojrzaam w
gr na sekund i zobaczyam gwiazdy lnice jak tysice diamentw i chciaam
paka, bo wydostalimy si.
Wydostalimy si.

Rozdzia 19
DAEMON
Wydostalimy si.
Ale nie bylimy jeszcze wolni.
Nie wszystkie maszyny byy na miejscu. cigali nas, na ldzie i na niebie. Ale i
tak poruszalimy si szybko. Noszc opal, Kat moga prawie osign szybko
mojego gatunku, ale przez szybko nadlatujce helikoptery, Archer oddzieli si od
nas, zmierzajc na zachd.
Stworz dywersj, powiedzia. Pamitaj. Ash Springs.
I odszed stajc si, smug ktra znikna na horyzoncie. Nie byo okazji by
spyta go co robi, ani eby go zatrzyma. Kilka sekund pniej, pojawio si
pulsowanie wiata i kolejny helikopter ukaza si jak mil dalej. Nie obejrzaem
si by zobaczy, czy reflektory ledzce nas, wziy przynt i skieroway si na
Archera. Nie mylaem o tym co by mu zrobili gdyby go zapali. Nie sta mnie byo,
by myle czy si martwi o co innego ni zabranie Kat w bezpieczne miejsce,
nawet jeli tylko na noc.
Pdzilimy przez pustynie, nasze stopy wzbijay tumany pyu. Przez mile na
pustyni nie byo niczego, a przebieglimy przez stado byda chodzcego na wolnoci
i znowu nic, kiedy zblialimy si do autostrady.
Im dalej i duej bieglimy, dopada mnie niepokj. Nawet z opalem,
wiedziaem e Kat dugo ju nie pocignie, nie przez osiemdziesit mil. Hybrydy
szybko si mczyy, nawet ze wzmocnieniem. W przeciwiestwie do nas, gdzie
wicej energii zuywao spowalnianie si, j to zmiady. Do diaba, osiemdziesit
mil wykoczyoby mnie, ale Kat... Dla niej przebiegbym milion mil. I wiedziaem,
e ona zrobiaby to samo dla mnie, ale nie moga. Nie miaa tego w DNA.
Nie byo czasu, eby si zatrzyma i zapyta jej jak sobie radzia, ale jej ttno
signo zenitu i kady urywany oddech jaki braa, natychmiast wydychaa.
Strach, ktry by w moich yach wzrasta z kadym krokiem i kadym
szybkim uderzeniem mojego serca. To mogo j zabi, albo przynajmniej wyrzdzi
powane szkody.
Krtko spojrzaem na niebo. Nic, oprcz gwiazd i adnych wiate w oddali.
Nadal zostao nam jakie trzydzieci mil i za duym ryzykiem byoby przyj
prawdziw form i przyspieszy proces. wiato migajce przez pustyni w nocy

byoby zbyt oczywiste i daoby wszystkim zwolennikom UFO co, o czym mona
pogada.
Nieoczekiwanie zwalniajc, musiaem obj Kat w talii by uchroni j przed
upadkiem. Ciko oddychaa, kiedy spojrzaa na mnie, skra wok jej ust bya blada
i napita.
Dlaczego... dlaczego si zatrzymujemy?
Nie pocigniesz za dugo, Kotek.
Potrzsna gow, ale jej wosy zostay przyklejone do policzkw.

Dam... dam rad.


Wiem, e chcesz, ale to jest za duo. Wezm opal i bd ci nis.
Nie. Nie ma...
Kat. Prosz. - Mj gos zaama si na ostatnim sowie i jej oczy si
rozszerzyy. - Prosz, pozwl mi to zrobi.

Trzsy jej si rce, kiedy odsuna przepocone wosy ze swojej twarzy. Ten jej
uparty podbrdek unis si odrobin, ale zdja bransolet z opalem.
Nienawidz... myli bycia niesionej.
Podaa mi bransolet i woyem j na rk, dostajc lekkiego kopa. Wziem
te od niej bro, wkadajc j za pasek spodni.
Moe wskoczysz mi na plecy? Jakby nie bya niesiona ale mnie... ujedaa. Przerwaem i puciem jej oko.
Kat gapia si.

No co? - rozemiaem si i natychmiast zmruya oczy. - Powinna siebie teraz


widzie. Jak kotek wanie to ci cay czas mwi. Twoja sier si
nastroszya.
Przewrcia oczami, kiedy stana za mn.

Powiniene oszczdza swoj energi i przesta gada.


Ouch.
Oj przeyjesz. - Pooya rce na moich ramionach. - Poza tym, mgby
strzepn troch kurzu spod siebie.
Kucnem, zahaczajc ramionami tyy jej kolan. Delikatnie podskakujc
owina ramiona wok mojej szyi i obja mnie nogami w talii.

Skarbie, jestem tak wysoko na szczeblach, e pode mn nie ma adnego kurzu


do strzepnicia.
Wow, - powiedziaa. - To co nowego.
Uwielbiasz to. - Zacieniajc swj uchwyt na niej, pozwoliem rdu
wchon w opal i zmiesza si z nim. - Trzymaj si, Kotek. Zaczn odrobin
wieci i wystrzelimy jak petarda.
Lubi kiedy wiecisz. To tak, jakbym miaa swoj osobist latark.

Wyszczerzyem si.

Ciesz si, mogc ci suy.


Klepna mnie w pier.

Wio!
Czujc si teraz o wiele lepiej, odbiem si od ziemi i obraem szybko jakiej
nie mogem obra, kiedy biegem obok Kat. Jej waga bya niczym, co byo martwice
samo z siebie. Musiaem zaatwi tej dziewczynie jakiego steka i hamburgera.
Kiedy zauwayem, e zblialimy si do wiate miasta, gwatownie zbliyem
si do autostrady, szukajc znaku i by tam. Ash Springs za dziesi mil.
Ju prawie, Kotek.
Zwolniem do, by moga si uwolni.
Reszt drogi mog biec.
Chcc si kci, ale wiedzc e jeli bym to zrobi, tylko by to opnio
dotarcie do naszego schronienia, trzymaem buzie na kdk. Wiedziaem te, e
chodzio o co wicej ni to. Kat chciaa udowodni, nie tylko mi ale i sobie, e bya
atutem a nie przeszkod. Ta potrzeba eby pokaza, e moga sta na twardym
gruncie ze mn i innymi Luxenami, byo tym, co sprawio e zaufaa Blake'owi.
Zdjem opal i jej go oddaem.
Wic, zrbmy to.
Skina gow.
Dzikuj.
Wziem jej mniejsz do w swoj i przebieglimy reszt drogi do Ash
Springs. Caa podr zaja nam jakie dwadziecia minut, ale te minuty odczuwaem

jak wieczno. W zalenoci jak Daedalus nas szuka, mielimy nad nimi dobre dwie
godziny przewagi, a nawet wicej, jeli poszli za Archerem.
Kiedy dotarlimy ju do peryferii Ash Springs, zwolnilimy do marszu,
trzymajc si z dala od poboczy i lamp. Miasteczko byo mae rozmiaru
Petersburgu. Znaki wszdzie wskazyway na jedno z wielu gorcych rde.
Zao si e mierdz jak szczur. - Kat patrzya si dugo na znak jednego z
gorcych rde. - Oddaabym wszystko za kpiel w tym momencie.
Oboje bylimy pokryci niez kup kurzu z pustyni.
Faktycznie pachniesz dojrzale.
Strzelia mi brudne spojrzenie.
Dziki.
Chichoczc pod nosem, cisnem jej rk.
Pachniesz jak dojrzay kwiat11, ktry ma wanie zakwitn.
Oh, cokolwiek. Teraz po prostu jeste gupkiem.

Poprowadziem j wok ywopotu w ksztacie... kurde, nie miaem pojcia co


to miao by. So skrzyowany z yraf12?
Jakie rzeczy zrobiaby dla kpieli? - odwrciem si, podnoszc j nad
przewalonym konarem. - Sprone, niegrzeczne rzeczy?
Mam przeczucie, e zmienisz t rozmow w bardzo zboczon.
Co? Nigdy bym czego takiego nie zrobi. Masz taki pokrcony umys, Kotek.
Jestem przeraony twoj sugesti.
Potrzsna gow.
Przepraszam, e skaziam twoj niewinno i cnot.
Wyszczerzyem si, kiedy zatrzymalimy si na skrzyowaniu. Przed nami
byo kilka wieccych szyldw hotelowych. Ulice byy puste i zastanawiaem si
ktra to bya godzina. Nie min nas nawet jeden kierowca.
11 Mam w domu taki kwiat http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/007/195/7195120_800.0.jpg/gwiazda-szeryfa.jpg. Kiedy
kwitnie, to muchy si zlatuj
12 http://imalbum.aufeminin.com/album/D20120602/859885_QUIVFTRVDGPROOKRC3QDGE2Y7IW5NI_408044304182216285995-159666184070933-844226-732403552-n_H175655_L.jpg , http://www.obmawiamy.pl/wpcontent/uploads/2009/07/zyrafa-425x319.jpg

Myl, e posiekaabym kogo za prysznic, - powiedziaa Kat, kiedy


przeszlimy przez ulic. - Wcznie z tob.
Zamiaem si zaskoczony.
Nie daaby mi rady.
Nie wtp w moj potrzeb zmycia z siebie tego smrodu... Hej. - Zatrzymaa
si, wskazujc na pobocze drogi. - Czy to jest to?
W oddali widnia znak. S byo przymion czerwieni, co sprawio, e
wygldao to jak Motel prings.
Tak mi si wydaje. Sprawdmy.
Spieszc w d wskiej, bocznej drogi i mijajc ciemne witryny, dotarlimy na
parking. By on zdecydowanie poza utartym szlakiem i...
O, chopie, - powiedziaa Kat, uwalniajc swoj rk. - Ten motel jest chyba
jednym z tych patnych za godzin i gdzie ludzie przychodz eby
przedawkowa.
Miaa racj. By on w stylu rancho, jedno poziomowy i zbudowany w ksztacie
litery U z lobby po rodku i drewnianymi podestami wok wej do motelowych
pokoi. Owietlenie byo przyciemnione w rodku i na zewntrz budynku a na
parkingu stao kilka samochodw... z takiego rodzaju, ktre byy dzie od
wyldowania na zomowisku.
Wiesz, przynajmniej wiemy, jakiego rodzaju miejsca Archer lubi odwiedza, powiedziaem, mruc oczy na tym wietle wyciekajcym na drewniane
deski przed lobby.
On nie by w wielu miejscach. - Przeniosa ciar ciaa z jednej nogi na drug.
- Nie jad nawet w Olive Garden, wic wtpi, e jest znawc hoteli.
Nie by w Olive Garden?
Potrzsna gow.
Musimy zaatwi temu chopakowi jakie niekoczce si paluszki chlebowe i
saatk. Parodia, - mruknem. - Duo z nim rozmawiaa?
By jedynym, ktry by dla mnie... naprawd miy. No, na swj wasny sposb.
Nie jest zbyt ciepym gociem. - Urwaa, odchylajc gow do tyu, gdy
wpatrzya si w gwiedziste niebo. - Nie rozmawialimy za duo, ale zawsze
by ze mn. Na pocztku nigdy nie pomylaabym, e bdzie tym ktry nam
pomoe. Chyba pierwsze wraenie gwno znaczy.
Chyba tak. - Nage wyczerpanie ukazao si na jej twarzy, kiedy obniya

podbrdek. Mogem zobaczy jak ciar wszystkiego opada na jej ramiona.


Wygldaa prawie tak samo jak Beth, tego ranka kiedy wyszedem, zanim
zewirowaa.
Nie wiedziaem co powiedzie, kiedy przeszlimy przez parking. Tak naprawd
nie byo sw, ktre opisayby jak ycie Kat si wykoleio. Nic, co bym powiedzia,
nie poprawio by tego, a prbowanie wygldaoby jak niedocenianie tego, przez co
przesza. Jak mwienie komu, kto straci ukochan osob, e bya ona w lepszym
miejscu. Nikt nie chcia tego sysze. To nie zmieniao niczego, nie zabierao smutku,
ani nie wpuszczao troch wiata na to, dlaczego tak si stao.
Czasami sowa byy tanie. Mogy by potne, ale w tych rzadkich
przypadkach jak teraz, sowa nic nie znaczyy.
Zatrzymalimy si pod lamp umieszczon wzdu jednej ciany hotelu, ktra
bya zwrcona do kilku awek i stolikw piknikowych. Sadza pokrywaa twarz Kat.
Wyschnita krew bya na jej policzkach. Skurczy mi si odek.
Krwawia?
Potrzsna gow, znw spogldajc na niebo.

Krew nie jest moja. Naley do jednego z onierzy. Ja... zastrzeliam go.

Niewielka ilo ulgi jak poczuem, zostaa zmyta przez to, co musiaa zrobi i
co i tak by zrobia jeli przyszoby co do czego. Podaem jej bro.
Okej. W porzdku. - Ujem jej policzki. - Zosta tu. Przybior inn form i
wezm klucze. Jeli cokolwiek bdzie wyglda podejrzanie, najpierw
strzelasz a pniej zadajesz pytania. Okej? Nie uywaj rda chyba, e
musisz. Oni umiej namierzy takie rzeczy.
Skina. Zauwayem, e jej rce byy niespokojne. Adrenalina nadal w niej
krya, trzymajc j na nogach. Bdzie potrzebowa maego przedawkowania
cukru naprawd szybko.
Nigdzie si nie rusz, - powiedziaa.
Dobrze. - Pocaowaem j, chcc przeduy wszystko, by nie zostawia jej
tam samej. Ale nie byo mowy, ebym zabra j w takim stanie do lobby.
Obojtni ludzie czy nie, ona przycigaa zbyt wiele uwagi. - Zaraz wrc.
Wiem.
Nadal si nie ruszyem. Moje oczy przeszukiway jej zmczone i moje ttno
skoczyo w gr. Jeszcze raz j caujc, zmusiem si by j puci i odwrciem si,

idc znowu przed hotel. Przywoaem wspomnienie wygldu jednego ze stranikw i


przyjem jego form. Wspomnienie zawierao dinsy i t-shirt. Wszystko to byo
fasad, jak lustro rzucajce odbicie. Z wyjtkiem tego, e wyobraenie byo faszywe
i jeli zbyt dugo i zbyt mocno bycie si przygldali, zaczlibycie zauwaa
pknicia w przebraniu.
Kiedy wszedem do lobby, nad drzwiami rozbrzmia dzwonek. Powietrze
pachniao cygarami. Po prawej stronie sta sklepik z pamitkami, kilka starych
krzese ustawionych przed maszynami a po lewej stronie bya recepcja.
Starszy pan sta za biurkiem. Jego oczy za okularami byy owadopodobne.
Nosi szelki. Zajebisty strj.
Siemanko, - powiedzia facet. - Potrzeba pokoju?
Doszedem do biurka.
Tak. Jakie dostpne?
Jasna sprawa. Na kilka godzin czy na noc?
Prawie si rozemiaem, z tego co Kat powiedziaa na zewntrz.
Na noc, moe dwie.
C, zacznijmy od jednej nocy a potem si zobaczy. - Odwrci si do rejestru.
- To bdzie siedemdziesit dziewi. Tutaj przyjmujemy tylko gotwk. Nie
wymagany ani dowodzik ani aden podpis od ciebie.
Niezbyt dua to niespodzianka. Pogrzebaem w kieszeni i wyjem plik
pienidzy. Jasna cholera, co Archer robi z kilkoma setkami dolarw przy sobie cay
czas? Ale znowu, to nie tak e by atwy do zamania.
Daem ponad setk.
Masz co przeciwko jeli podejd do sklepiku?
Jasne e nie. Nie mam zbyt duo do roboty. - Skin gow na telewizor na
blacie. - Recepcja w rodku nocy jest zawsze nudna. To samo z telewizj w
twoim pokoju pokj czternasty, tak przy okazji.
Kiwajc, wziem swoj reszt, klucz do pokoju i podszedem do sklepiku.
Stos koszulek dla obu pci ze sowami Route 375: Extraterrestrial Highway zdobione
zuchwa zieleni na przedzie. Wziem jedn wielk dla siebie i ma dla Kat. Bya
tam para dresw ktra byaby troch za dua na ni, ale da rad. Wziem par dla
siebie i odwrciem si w poszukiwaniu jedzenia.

Moje oczy wyldoway na zielonej lalce z owaln gow i wielkimi czarnymi


oczami. Podniosem j, mruc oczy. Dlaczego do diaba ludzie myleli e kosmici
wygldali jak zjarany Gumby?
Menader motelu zamia si.
Jeli krc ci rzeczy zwizane z kosmitami, to jeste we waciwym miejscu.
Wyszczerzyem si.

Wiesz, e jeste jakie osiemdziesit mil od Strefy 51. Odwiedza nas duo
ludzi po drodze by obejrze jakie UFO. - Jego okulary zelizgny mu si w
d nosa. - Oczywicie, nie dostaj si do Strefy 51, ale ludzie lubi by tak
blisko jak to moliwe.
Odoyem lalk i odwrciem si do alejki z arciem.

Wierzysz w kosmitw?
Mieszkaem tu cae ycie, synu i widziaem troch szalonych,
niespodziewanych rzeczy na niebie. Albo to kosmici albo rzd, a ja nie jestem
wielkim fanem, eby to byo cokolwiek.
Ja te nie, - odpowiedziaem, chwytajc tak duo cukru, jak tylko mogem
znale. Dodaem do tego torb Oni S Pord Nas, jedn z tych gwnianych
zapa-skoro-idziesz komrk i kilka innych rzeczy, ktre przykuy moj
uwag. Zanim wrciem do lady, okrciem si na picie i wziem gupi
kosmiczn lalk.
Kiedy odchodziem, nie spuszczaem wzroku z parkingu. Nic si nie ruszyo,
ale a mnie swdziao eby wrci do Kat.
Na zewntrz jest chodziarka jeli by potrzebowa. - Poda mi torb. - Jeli
bdziesz chcia nastpn noc, po prostu przyjd.
Dzikuj. - Odwrciem si, zauwaajc zegarek nad lad. Byo troch po
jedenastej. Pewne jak cholera, e wydawao si by o wiele pniej ni byo. I
to byo cholernie dziwne, e miasto byo tak martwe tak wczenie wieczorem.
Znw na zewntrz, wycignem klucz z kieszeni i czekaem a byem za
rogiem zanim znw zmieniem si w Daemona, ktrego znaa.
Kat czekaa tam, gdzie j zostawiem, opierajc si o cian, co sprawio e
otaczay j cienie. Mdra dziewczynka. Odwrcia si, przeczesujc palcami wosy.
Jak poszo?
wietnie. - Signem do torby. - Mam co dla ciebie.

Przekrzywia gow, kiedy zatrzymaem si przed ni.


Przenon wann?
Lepiej. - Wyjem kosmiczn lalk. - Przy niej pomylaem o tobie.
Krtki, ochrypy miech wydoby si z jej ust, gdy wzia lalk i moja pier
miesznie si zacisna. Nie mogem sobie przypomnie ostatniego razu, kiedy
syszaem jej miech lub czego przypominajcego go.
Wyglda dokadnie tak, jak ty, - powiedziaa. - Nazw j DB.
Doskonay wybr. - Zarzuciem rami na jej barki. - Chod, jestemy po
waciwej stronie naszego pokoju. Twj prysznic czeka.
Przycisna DB do piersi, wzdychajc.
Nie mog si doczeka.
Pokj nie by tak zy jak mylaem. Niedawno sprztnity a zapachy Lysolu i
wieej pocieli byy zdecydowanie mile widzianymi zapachami. ko byo
podwjne, przecierado zaoone. Na komodzie naprzeciwko lka sta telewizor,
ktry wyglda jakby mia mie problemy techniczne w kadej chwili. Mae biurko
stao tyem do niego.
Postawiem zakupy na stole i sprawdziem azienk. Byy w niej rczniki,
myda i inne niezbdne rzeczy, co byo dobre bo mj gupi tyek o nich zapomnia.
Wrciem do pokoju i zobaczyem stojc tam Kat, nadal ciskajc DB.
Niedorzeczne i dziwne i nie tylko byo to jak sodko wygldaa, pokryta brudem,
potem i krwi.
Nie bdzie ci przeszkadza jeli pierwsza wezm prysznic? - zapytaa. - Bo ja
artowaam. Nie posiekaabym ci.
Parsknem miechem.
Nie, wa pod prysznic zanim wrzuc tam twj brudny tyek.
Zmarszczya na mnie nos i pooya Db na ku, tak e kosmiczna lalka
wygldaa jakby miaa zamiar obejrze troch zej telewizji. Potem pooya bro na
szafce nocnej.
Zajmie mi to kilka minut.
Nie spiesz si.
Wahaa si przez chwil, wygldajc jakby chciaa co powiedzie i wtedy

zmienia zdanie. Z jednym ostatnim dugim spojrzeniem na mnie, odwrcia si i


znikna w azience. Syk prysznica by tak natychmiastowy, e wywoa on umiech
na mojej twarzy.
Idc do torby wygrzebaem z niej telefon i otworzyem zawinitko. Ju by
zaadowany na stoo minut. Chciaem zadzwoni do siostry i brata, ale robienie tego
teraz byoby zbyt wielkim ryzykiem. Odoyem go na bok i podszedem do okna.
Wychodzio ono na drog i parking, co byo idealne.
Wygldajc zza grubych zason, zastanawiaem si jak dugo zajmie Archerowi
znalezienie nas, albo, czy w ogle mu si to uda. Moe i robio to ze mnie zimnego
drania, ale to, jak skoczy Archer, nie miao dla mnie znaczenia. To nie tak, e nie
doceniaem tego, co dla nas zrobi i co ryzykowa, ale nie byo miejsca bym martwi
si o innych. Wydostalimy si. I nigdy nie wrcimy. Pokonabym armi, spali cae
miasto i rzucibym wiat w chaos jeli bym musia, eby utrzyma Kat z dala od
tamtego miejsca.

Rozdzia 20
KATY
Prawie parzcy, stay strumie wody zmy ze mnie brud i cokolwiek innego, co
przykleio si do mojej skry. Obrciam si kilka razy i w kocu przystanam,
przyciskajc drce donie do twarzy. Uyam ju malutkiej buteleczki szamponu
dwa razy i musiaam si stamtd wydosta, ale przebywanie w kabinie z rdzawymi
plamami blisko odpywu i nierwny natrysk, byo tak inne od azienek w siedlisku, e
nie chciaam wyj. To byo jak bycie w bace, bezpiecznym przed rzeczywistoci.
Woda spywaa po moim ciele, falujc na poszarpanych bliznach wzdu moich
plecw, zbierajc si wok moich stp. Opuszczajc donie, spojrzaam w d. Woda
nie odpywaa szybko, co znaczyo e zbieraa si na dnie brodzika. Miaa rowe
zabarwienie.
Ciko przeknam i wyczyam krany. Wychodzc z wanny w zaparowanej
azience, chwyciam rcznik i owinam go wok siebie, zawizujc na grze.
Zrobiam co mogam by pozby si wody z wosw, robic to metodycznie.
Owinicie. Wykrcenie. Owinicie. Wykrcenie. Kiedy to zostao zrobione,
uwiadomiam sobie e nie miaam innego powodu by chowa si w azience.
A wanie to robiam. Chowaam si. Nie wiedziaam dlaczego, poza tym, e
czuam si jakby moje wntrznoci byy posiniaczone i postrzpione, zbyt obnaone.
Wydostalimy si teraz bylimy wolni. Samo to byo powodem do witowania, ale
bylimy od tego dalecy. Pojawia si nieznany los Archera, gdzie pjdziemy dalej i
cae ycie porzucone za sob w Petersburgu moja mama, szkoa, moje ksiki...
Musiaam wyj z azienki zanim Daemon pomylaby, e zemdlaam, czy co.
ciskajc gr rcznika, weszam do pokoju. Daemon sta przy oknie, jego
plecy byy proste jak u wartownika. Spojrza przez rami i obejrza mnie z gry na
d Obok ka byo wczone wiato i byo przyciemnione, ale kiedy patrzy na
mnie w ten sposb, czuam si jakby wiata reflektorw skierowano na mnie. Palce
podwiny mi si na dywanie.
Czujesz si lepiej? - zapyta, nie ruszajc si od okna.
Kiwnam.
O wiele. Chyba zostao jeszcze troch ciepej wody.
Jedna strona jego ust uniosa si.

Wiesz jaki dzisiaj jest dzie? - potrzsnam gow, a on wskaza rk biurko. Tam jest kalendarz z wyrywanymi kartkami. Jeli dobrze widz, jest
osiemnasty sierpnia.
Mj Boe, - wyszeptaam, gboko niespokojna. - Nie byo nie... nie byo nas
przez praktycznie cztery miesice.

Nic nie powiedzia.


Wiedziaam, e troch czasu mino, ale tam czas by taki dziwny. Ja po prostu
nie sdziam, e to tak dugo. Cztery miesice...
A jakby wieczno, co?
Tak. - Zbliyam si o cal do ka. - Cztery miesice. Moja mama pewnie
myli, e jestem martwa.
Odwrci si tyem do okna z napitymi ramionami. Mino kilka chwil zanim
przemwi.
Wziem ci jakie czyste ciuchy. S w torbie. Myl, e koszulka ci si
spodoba.
Dzikuj.
To nic wielkiego, Kotek.
Przygryzam doln warg.

Daemon...? - odwrci si do mnie, jego oczy byy nienaturalnie jasne. Dwoje


piknych, zielonych oczu. - Dzikuj ci za wszystko. Nie wydostaabym si
stamtd, gdyby...

Nagle sta przede mn, ujmujc moje policzki. Zassaam przestraszony


oddech, kiedy przyoy swoje czoo do mojego.
Nie musisz mi dzikowa za nic. Nigdy nie byaby w takiej sytuacji, gdyby
nie ja. I nie musisz mi dzikowa za co, co chciaem i potrzebowaem zrobi.
To nie bya twoja wina, - powiedziaam mu, majc to na myli. - Wiesz o tym
prawda?
Wycisn pocaunek na moim czole.
Id si umy. W torbie jest te jedzenie, jeli jeste godna. Jeli nie, powinna
troch odpocz.
Daemon...
Wiem, Kotek. Wiem. - Opuci rce i posa mi ten swj zarozumiay
umieszek. - Jeli przyjdzie kto, kiedy bd pod prysznicem, nawet Archer,
nie wpuszczasz go, okej?
Wtpi, e drzwi by go powstrzymay.

Od tego mamy bro. Nie sdz, e zamierza nas wsypa, ale wol by
ubezpieczony.
Mia racj, ale kiedy patrzyam jak bra par dresw i znika w zaparowanej
azience, znienawidziam myli o ponownym podniesieniu broni. Zrobiabym to,
gdybym musiaa. Po prostu miaam nadziej, e nigdy nie bd ju zmuszona tego
robi, co byo gupie bo bardziej ni prawdopodobnie, e jeszcze nie raz przemoc
zagoci w moim codziennym yciu.
Podnoszc torb, przeniosam j na ko. Usiadam i zaczam w niej
przebiera, kiedy w azience wczya si woda. Spojrzaam w gr, a mj wzrok
opad na zamknite drzwi. Ciepy rumieniec wkrad mi si na policzki. Daemon by
pod prysznicem. Kompletnie nagi. Ja byam tylko owinita rcznikiem. Bylimy
sami, po raz pierwszy od czterech miesicy, w zacienionym pokoju motelowym.
Mj brzuch si zacisn.
Rumieniec rozgrza si i jknam w irytacji.
Co ja sobie wyobraaam w ogle mylc o takich rzeczach? Przez okres kilku
ostatnich miesicy, syszaam Daemona pod prysznicem milion razy. To nie by
romantyczny wypad do Ritz, no chyba e ucieczka by ratowa ycie, liczya si jako
gra wstpna.
Potrzsajc gow, znw skupiam si na torbie. W rodku znalazam szerok
selekcj sodkoci, co sprawio e mrugnam by odegna zy, bo wiedziaam e on je
dla mnie kupi. Boe, by troskliwy kiedy nawet nie wiedziaam e si stara, wtedy
kiedy to si liczyo.
Wyjam butelki wody i wstaam, stawiajc je obok chipsw i cukru na biurku.
Torba wywoaa umiech na mojej twarzy. Koszulka sprawia, e umiech poszerzy
si bardziej w sposb jaki wydawa si nieznajomy, jakby miaa mi popka skra.
Spojrzaam na kosmiczn lalk.
DB...
Wracajc do ka, znalazam w torbie klapki. Idealnie. Nigdy wicej nie
chciaam widzie tych zakrwawionych butw. Dotknam dna torby i moje palce
musny kwadratowe pudeeczko. Wycignam ostatni przedmiot.
Gorco zalao moj twarz i wybauszyam oczy.
Oh... oh, wow.
Woda przestaa lecie i sekund pniej pojawi si Daemon w dresach

zwisajcych nisko na biodrach, a jego skra bya wilgotna i byszczca. Moje oczy
zatrzymay si na jego brzuchu i kroplach wody spywajcych po nim i znikajcych
pod dresami. Nadal byam tylko w rczniku.
I trzymaam w rce pudeko kondomw13.
Moja twarz bya czerwona jak pomidor.
Jedna ciemna brew uniosa si.
Mj wzrok opad na pudeko i znw powdrowa na niego.
Czy nie jeste pewny siebie?
Lubi nazywa to byciem przygotowanym na kad okazj. - Podszed do
ka w sposb jaki umie tylko Daemon, nie wygldajc jak kompletny dupek.
- Chocia, jestem zawiedziony, e nie ma na nich malutkich twarzy kosmitw,
jak na wszystkim innym.
Zachysnam si nastpnym oddechem.
Jakiego rodzaju motele sprzedaj kondomy?
Moje ulubione rodzaje moteli? - Wyj pudeko z moich gumiastych palcw. Spdzia cay czas na gapieniu si na to, zamiast co zje prawda?
Wybuchnam miechem prawdziwym, normalnym miechem.
Oczy Daemona rozszerzyy si i zapona w nich ziele. Pudeeczko wypado
z jego palcw, ldujc na dywanie z delikatnym thud.
Zrb to jeszcze raz, - powiedzia chrapliwym gosem.
Dwik wysa dreszcze w d mojego krgosupa.
Zrobi co?
Zamiej si. - Pochyli si nade mn, jego palce muskay moje policzki. - Chc
jeszcze raz usysze, jak si miejesz.
Chciaam si znw dla niego zamia, ale cay humor wyparowa pod surow
intensywnoci jego spojrzenia. Emocje napuch we mnie jak balon przekuty wielk
ig. Otworzyam usta, ale nie wiedziaam co powiedzie. Minie w moim ciele
napiy si. Czuam si jakby w moim brzuchu miao wzlecie stado motyli.
Uniosam rk, kadc j na jego policzku. Delikatny prd przeszed moj do i
sprawi, e podskoczyo mi serce. Zjechaam rk po jego szczce, w d jego garda
i do jego ramion. Drgn pod moim dotykiema jego pier uniosa si urywanie.
13Yes, yes, yes!

Kat. - Tchn moje imi; wzi je w siebie, powiedzia je jakby byo jak
modlitw.
Nie mogam odwrci wzroku i przez moment zastygam, nastpnie
wyprostowaam si, dotykajc swoimi ustami jego. Delikatny dotyk wysa szok
przez moje ciao. Poruszyam ustami, zapoznajc si z czuciem jego. Dziwne, ale
wydawao si jakbymy caowali si po raz pierwszy. Moje serce walio a moje myli
byy w mglistym wirze.
Wsun rk w moje wosy, a palcami uj ty mojej gowy. Pocaunek pogbi
si dopki jego smak by wszdzie i nie byo niczego oprcz nas tylko nas. Reszta
wiata znikna. adne z naszych problemw nie znikny, ale zostay zapomniane,
kiedy otworzyam dla niego usta. Caowalimy si jakbymy byli wygodniali siebie i
tak byo. Te pocaunki odurzyy mnie, a jego palce poruszyy si po mojej szczce i w
d garda, delikatnie przemierzajc ciek. Ale moje rce byy chciwe i w
popiechu, kiedy przelizgny si po jego piersi i ledziy linie jego twardego
brzucha. Sposb w jaki mj dotyk na niego dziaa zadziwia mnie. Wyda gardowy
dwik i roztopiam si.
Odchyli mnie do tyu, ustawiajc swoje ciao nad moim i podpierajc swj
ciar na jednym ramieniu, ale tylko nasze usta dotykay si w najsodszej torturze.
Ju wczeniej bylimy ze sob intymnie, dwa razy, ale teraz wydawao si jakby to
by pierwszy raz. Podekscytowana nerwowo szumiaa we mnie, podczas gdy moje
ciao si rozgrzewao.
Daemon podnis gow. Midzy szczelinami oczu, jego renice byy jak
polerowane diamenty ledzce ruch jego rki. Zacisn mi si brzuch, kiedy jego
palce przeniosy si niebezpiecznie blisko krawdzi rcznika. Kade powolne
przejechanie po jego dugoci, sprawiao e mj puls wali. Przeledziam oczami
jego koci policzkowe i zastygam na perfekcyjnoci jego warg.
Jego rka znieruchomiaa wok wza jaki zrobiam z rcznika, a oczy
wrciy do moich.
Nie musimy, - powiedzia.
Wiem.
Naprawd nie kupiem tych kondomw mylc, e zrobimy to dzi.
Wyszczerzyam si.
Wic... nie bye nazbyt pewny siebie?
Zawsze jestem nazbyt pewny siebie. - Pochyli si, caujc mnie mikko. - Ale
nie wiem czy to nie za duo w tym momencie. Nie chc...
Uciszyam go, zjedajc rkami do jego dresw, zaczepiajc palcami o
gumk.

Jeste idealny. Chc tego z tob. To nie jest za duo.


Wstrzsn nim dreszcz.
Boe, miaem nadziej, e to powiesz. Czy to robi ze mnie okropn osob?
Zamiaam si delikatnie.
Nie. To po prostu sprawia, e jeste facetem
Oh? Tak mwisz? - znowu pochwyci moje usta i odsun si z maym
przygryzieniem. - Tylko sprawia, e jestem facetem?
Tak. - Sapnam. Moje plecy wygiy si, kiedy poruszy rk w gr i w d
mojego wzeka. - No dobra. Jeste czym wicej ni tylko facetem.
Zamia si gboko w gardle.
Tak mylaem.
Jego oddech by ciepy na moich opuchnitych wargach, parzcy gdy
przesun si na moj szyj. Pocaowa miejsce gdzie mj puls szala na gardle.
Zamknam oczy, szczliwie obmyta wraeniami. Potrzebowaam tego my
potrzebowalimy tego. Chwili normalnoci, tylko jego i mnie, razem tak jak
powinnimy by.
Pocaowa mnie, kiedy jego palce rozluniy wze, rozpraszajc mnie gdy
rozsun rcznik. Ciarki pokryy moje ciao z zimnym powietrzem. Wymamrota co
w swoim lirycznym jzyku, jzyku jakiego chciaabym rozumie, bo jego sowa
brzmiay piknie.
Kiedy si podnis, jego wzrok odgoni ciarki palc mnie od wewntrz.
Krawdzie jego ciaa rozmyy si w nikym, biaawym wietle.
Jeste pikna.
Pomylaam o moich plecach.
W kadym kawaku, - powiedzia jakby czytajc w moich mylach.
Moe i tak byo, bo kiedy przycignam go bliej za pasek dresw, podda si
wpasowujc swoje ciao w moje. Goa pier do goej piersi. Wsunam rce w jego
wosy, gdy owinam nog wok jego bioder.
Wzi urywany oddech.
Doprowadzasz mnie do szalestwa.
Czuj to samo, - wychrypiaam, ocierajc si swoimi biodrami o jego.

Minie na jego ramionach napiy si, kiedy z jego garda wydoby si jk.
Szczk mia mocno zacinit, a linie ust napite gdy wsun rk midzy nas. Te
zrczne palce w sekund przeszy z agodnych do kradncych-oddech i czuam
gboko nadchodzcy ar...
Jasne, te wiato nagle zalao pokj, niszczc moment.
Daemon zszed ze mnie tak szybko, e kiedy wystrzeli do okna i odchyli
delikatnie firank, wiatr zdmuchn wosy na moje skronie. Pozbieraam si macajc
materac a znalazam rcznik, zakrywajc si kiedy zeszam z ka, apic pistolet.
Groza dawia mnie w gardle. Ju nas znaleli? Odwrciam si do miejsca
gdzie sta Daemon, kiedy nadal ciskaam wok siebie rcznik. Rce trzsy mi si
tak bardzo, e pistolet grzechota.
Daemon wypuci dugi oddech.
To tylko reflektory, jaki dupek wyjecha z parkingu. - Puszczajc zason,
odwrci si. - To wszystko.
Zacisnam do wok broni.
Reflektory?
Jego wzrok opad do tego, co trzymaam.
Tak, to wszystko Annie Oakley.
Bro wydawaa si przyklejona do mojej rki. Serce nadal walio mi z
pozostaego strachu i ten horror powoli wyparowywa z moich y. Wtedy, w
przeraajcej jasnoci mnie to uderzyo, e wanie do tego zostao zredukowane
nasze ycie. Wpadanie w panik i w tryb obronny za kadym razem, gdy reflektory
zawiec w okno, kto zapuka do naszych drzwi, albo przyjdzie do nas nieznajomy.
To byo to.
Moj pierwsz reakcj na reflektory byo zapanie broni, przygotowanie si do
strzau by zabi jeli to konieczne.
Kat...?
Potrzsnam gow. Ogie skrada si w gr brzucha i do garda. zy paliy
moje oczy. Tak wiele myli pdzio w mojej gowie. Ciar opad na moj pier,
zaciskajc si wok moich puc lodowatymi palcami. Wstrzsn mn dreszcz.
Cztery miesice ez, ktrym nie pozwoliam spa, wydostaway si na wierzch.
Daemon natychmiast by przede mn, delikatnie i ostronie odginajc moje

palce z broni. Pooy j na stoliczku obok ka.


Hej, - powiedzia, ujmujc moje policzki obiema rkami. - Hej, ju dobrze.
Wszystko jest dobrze. Nikogo tu nie ma oprcz nas. Wszystko z nami dobrze.
Wiedziaam o tym, ale chodzio o co wicej ni reflektory w nocy. Chodzio o
wszystko kumulacj czterech miesicy braku kontroli nad jakimkolwiek aspektem
mojego ycia, czy ciaa.
Wszystko si na mnie zwalio cierpki strach, ktry nigdy nie odszed, groza z
jak budziam si kadego dnia, egzaminy i testy stresu. Bl skalpela i horror
ogldania jak zmutowani ludzie umieraj. To wszystko cio przeze mnie.
Wstrzsajca ucieczka gdzie zastrzeliam ludzi prawdziwych, ywych ludzi ktrzy
mieli rodziny i wasne ycia i wiedziaam, e zabiam przynajmniej jednego z nich.
Jego krew bya na caej mojej twarzy.
I by jeszcze Blake...
Porozmawiaj ze mn, - prosi Daemon. Jego szmaragdowe oczy byy pene
troski. - No dalej, Kotek, powiedz mi co si dzieje.
Odwracajc gow, zamknam oczy. Chciaam by silna. Powtarzaam sobie
w kko, e musz by silna, ale nie mogam wymaza wszystkiego.
Hej, - powiedzia mikko. - Spjrz na mnie.
Trzymaam oczy zamknite, wiedzc, e jeli na niego spojrz, balon ktry by
tak peen, pknie. W rodku byam wrakiem i nie chciaam by to zobaczy.
Ale wtedy odwrci moj twarz do swojej i pocaowa moje zamknite powieki
i powiedzia,

Ju dobrze. Cokolwiek teraz czujesz, jest w porzdku. Mam ci, Kat. Jestem tu
dla ciebie, tylko dla ciebie. Wszystko jest dobrze.
Ten balon pk, a ja straciam kontrol.

...

DAEMON
Serce mi pko, kiedy pierwsza za spyna po jej policzku i rozpada si w
ochrypym szlochu wybuchajcym z jej ust.

Przycignem j do siebie, owijajc wok niej ramiona, gdy trzsa z si


swojego smutku, swojego blu. Nie wiedziaem co zrobi. Nic nie mwia. Przy
zach nie byo na to miejsca.
Ju dobrze, - cay czas jej powtarzaem. - Wyrzu to. Po prostu to z siebie
wyrzu. - I czuem si gupio mwic to. Sowa byy tak puste.
Jej zy spyway po mojej piersi; kada jedna cia jak n. Bezradny
podniosem j i zaniosem do ka. Przycignem j bliej, szarpic w gr koc,
ktry wydawa si zbyt szorstki na jej skr i owinem go wok jej ramion.
Wtulia si we mnie palcami ciskajc wosy na moim karku. zy... cay czas
przychodziy, a moje serce pkao na surowy dwik kadego z jej oddechw. Nigdy
w yciu nie czuem si bardziej bezuyteczny. Chciaem to naprawi, by poczua si
lepiej, ale nie wiedziaem jak.
Bya tak silna w cigu tego wszystkiego i jeli pomylabym przez jedn
chwil, e ta caa sytuacja na ni gboko nie oddziaywaa, byym idiot.
Wiedziaem. Miaem tylko nadziej modliem si by blizny i rany byy tylko
fizyczne. Bo je mogem naprawi mogem je uleczy. Nie mogem naprawi tego,
co krwawio i ropiao pod powierzchni, ale sprbuj. Zrobibym wszystko by zabra
od niej ten bl.
Nie wiem ile czasu mino, zanim si uspokoia, zanim zy wydaway si
wyschn i jej poszarpany oddech wyrwna si i wyczerpaa si tak, e zasna.
Minuty? Godziny? Nie wiedziaem.
Nakryem j kodr i wycignem si obok niej, trzymajc blisko jej ciepe
ciao. Przez cay czas nawet nie drgna. Z jej policzkiem na mojej piersi, cigle
przebiegaem doni przez jej wosy, majc nadziej e ruch mgby sign jej we
nie i zaagodzi troch jej problemw. Wiedziaem, e lubia kiedy bawiem si jej
wosami. To wydawao si tak niewan rzecz, ale w tej chwili to byo wszystko co
miaem.
W ktrym momencie, odpynem w sen. Nie chciaem, ale sze ostatnich
godzin zrobio swoje. Musiaem spa przez kilka godzin, bo kiedy otworzyem oczy,
wiato dnia przebio si przez zasony, ale miaem wraenie e to byy minuty.
I Kat nie byo przy mnie.
Mrugnem szybko, unoszc si na okciu. Siedziaa na krawdzi ka, ubrana
w koszulk i dresy ktre znalazem wczoraj. Jej wosy opady do poowy jej plecw;
fale poruszyy si, kiedy odwrcia si do mnie stawiajc nog na ku.
Chyba ci nie obudziam co?

Nie. - Przeczyciem gardo, ogldajc si po pokoju, lekko zdezorientowany. Jak dugo nie pisz?
Wzruszya ramionami.
Nie za dugo. Jest troch po dziesitej rano.
Wow. Tak pno? - Podrapaem si po brwi i usiadem.
Odwrcia wzrok, studiujc pasek swoich klapek. Jej policzki byy czerwone.
Przepraszam za wczorajsz noc. Nie chciaam opaka caego ciebie.
Hej. - Zbliyem si do niej, owijajc rami wok jej talii i przycignem j
bliej. - Potrzebowaem drugiego prysznica. Ten by lepszy ni pierwszy.

Zamiaa si ochryple.
To niele zabio nastrj co?
Nic nie psuje mojego humoru jeli chodzi o ciebie, Kotek. - Odsunem jej
wosy do tyu, zakadajc je za ucho. - Jak si teraz czujesz?
Lepiej, - powiedziaa, podnoszc wzrok. Jej oczy byy czerwone i opuchnite. Myl... myl, e potrzebowaam to zrobi.
Chcesz o tym pogada?
Oblizaa nerwowo usta kiedy bawia si kocwkami wosw. Byem
zadowolony widzc bransolet z opalem nadal na jej szczupym nadgarstku.
Ja... Wiele si wydarzyo.
Wstrzymaem oddech nie wac si ruszy, bo wiedziaem e czasem
wydobycie sw byo dla niej cikie. Przetrzymaa tony gwna, trzymaa to w sobie.
W kocu, posaa mi drcy, may umiech.
Tak bardzo si baam, - wyszeptaa i moja pier si zacisna. - Kiedy
zobaczyam reflektory? Mylaam, e to byli oni i po prostu zewirowaam
wiesz? Byam w tym miejscu przez cztery miesice. Wiem, e to nic w
porwnaniu do Dawsona i Beth... nie wiem jak oni to przetrwali.
Powoli wypuciem oddech. Ja te nie wiedziaem jak to zrobili, jak Dawson i
Beth nie byli bardziej popieprzeni ni wczeniej. Trzymaem buzie na kdk, kiedy
przebiegaem doni w gr i w d po jej plecach.
Jej wzrok skupi si na drzwiach azienki i bya cicho, przez jak mylaem
wieczno. Wtedy bardzo wolno, sowa zaczy z niej wypywa. Spryskiwacze
onyksu. Gruntowne egzaminy. Testy stresu z hybrydami i to jak odmwia

wsppracy i co to znaczyo dla niej a dostaa w parze Blake'a. Jak podjudza j do


walki i jak signa do rda. Poczucie winy jakie nosia w sobie przez jego mier
byo oczywiste w jej gosie. Powiedziaa mi wszystko i przez cay ten czas, musiaem
z milion razy si uspokaja. Od rodka zeraa mnie wcieko, jakiej nigdy
przedtem nie czuem.
Przepraszam, - powiedziaa, potrzsajc gow. - Plcze si. Po prostu...
musiaam to z siebie wyrzuci.
Nie przepraszaj, Kat. - Chciaem zrobi dziur w cianie. Zamiast tego
usiadem za ni, udo przy udzie. - Wiesz e to, co si stao z Blake'iem nie jest
twoj win, prawda?

Owina cz wosw wok dwch palcw.


Zabiam go, Daemon.
Ale si bronia.
Nie. - Wypucia wosy i spojrzaa na mnie. Jej oczy byy szkliste. - Nie
broniam si, nie bardzo. Podjudza mnie i straciam kontrol.
Kat, musisz spojrze na ca sytuacj. Bya bita... - Mwienie tego na gos
sprawio, e chciaem wrci tam i spali cay budynek. - Przechodzia przez
wiele stresu. I Blake... jakiekolwiek byy jego powody, by zrobi to co robi,
non stop naraa ciebie i wielu innych ludzi na niebezpieczestwo.
Mylisz, e na to zasuy?
Prawdziwie sadystyczna cz mnie chciaa powiedzie tak, bo czasami tak
mylaem.
Nie wiem, ale to co wiem, to to, e wszed do pokoju, podjudza ci do walki.
Walczya. Wiem, e nie chciaa zabi jego, ani nikogo innego, ale stao si.
Nie jeste z osob. Nie jeste potworem.
Jej brwi uniosy si i otworzya usta.
I nie, nie jeste jak Blake. Wic nawet nie id w tym kierunku. Nigdy nie
mogaby by jak on. Jeste dobra w rodku, Kotek. Wycigasz z ludzi to co
najlepsze nawet ze mnie. - Szturchnem j ramieniem i pokazaa umiech. Samo to powinno zapewni ci Nagrod Nobla.
Zamiaa si delikatnie i uniosa na kolanach. Owijajc ramiona wok moich
ramion, pochylia si i umiecia na moich ustach najdelikatniejszy pocaunek, z
rodzaju tych, jaki bd ceni zawsze.
Za co to byo? - objem j ramionami wok talii.
To byo dzikuj-ci, - powiedziaa, opierajc czoo na moim. - Wikszo

facetw pewnie wyszaby w rodku nocy i ucieka daleko od histeryczki.


Nie jestem wikszoci facetw. - Przycignem j do siebie tak, e siedziaa
na moich kolanach. - Jeszcze tego nie rozkminia?
Opucia rce na moje ramiona.
Czasami jestem troch wolna.
Zamiaem si, a ona odpowiedziaa umiechem.
Dobrze, e nie lec na ciebie dla mzgu.
Szczka jej opada i walna mnie w rami.
To takie ignoranckie.
Co? - sugestywnie poruszyem brwiami. - Po prostu jestem szczery.
Zamknij si. - Musna wargami moje.
Przygryzem jej doln warg i rany rumieniec pojawi si na jej policzkach.
Hmm, wiesz jak bardzo lubi kiedy, jeste taka mdraliska.
Jeste psychiczny.
Moje rce ugniatay jej plecy i przycignem j bliej.
Mam co naprawd ckliwego do powiedzenia. Przygotuj si.
ledzia lini mojej szczki.
Jestem psychiczny dla ciebie.
Wybucha miechem.
O mj Boe, to jest ckliwe.
Mwiem ci. - Zapaem jej podbrdek i przysunem jej usta do swoich. Kocham dwik twojego miechu. Czy to jest zbyt ckliwe?
Nie. - Pocaowaa mnie. - Ani troch.
Dobrze. - Przeniosem rce w gr jej talii, opuszki moich palcw zatrzymay
si pod jej piersiami. - Bo mam... - Wraenie przeczogao si przez moje yy,
rozprzestrzeniajc si po caym ciele.

Kat znieruchomiaa, zasysajc ostry oddech.


Co jest?

Chwyciem jej biodra i przeniosem na ko obok mnie. Biorc bro ze stou


podaem j jej i wzia j z szeroko otwartymi oczami.

Jest tu Luxen14.

14 Przyrzekam, to nie ja To Sylwia tu skoczya

Rozdzia 21
KATY
Szybko wstaam, trzymajc bro.
Jeste pewien? - skrzywiam si. - Okej. To byo gupie pytanie.
Ja nie...
Uderzenie zatrzso drzwiami motelowymi, straszc mnie do takiego stopnia,
e prawie upuciam pistolet. Daemon posa mi zatroskane spojrzenie i zarumieniam
si. Naprawd musiaam wzi si w gar. Biorc gboki oddech, skinam gow.
Cicho podkrad si do drzwi, z gracj mierciononego drapienika, a ja
pltaam si jak niezdarny rebak. Zbliajc si, powiedziaam sobie e jestem
gotowa uy tej broni. Uycie rda, co byo tak samo niebezpieczne, byoby zbyt
ryzykowne. Strzelanie z pistoletu przycignoby uwag, ale miejmy nadziej e
tylko lokalnych.
Daemon pochyli si do przodu, wygldajc przez judasza.
Co do diaba?
Co? - moje serce przyspieszyo.
Spojrza na mnie przez rami.
To Paris Luxen, ktry by z Lucem.
Chwilk zabrao mi przypomnienie sobie kim by naprawd przystojny,
blond Luxen, ktry by z Lucem w klubie.
Jest przyjacielem?
Przekonamy si. - Daemon wyprostowa ramiona i otworzy drzwi na ocie.
Nie mogam zobaczy nic, poza jego goymi plecami, cho jeli musiaabym
utkn patrzc na nie, nie narzekaabym. - Jestem zaskoczony, widzc ci tutaj,
- powiedzia.
A powiniene by? - pada odpowied.
Ty mi powiedz. Dlaczego tu jeste? I dlaczego nie powinienem waln ci tak,
e obudzisz si w przyszym tygodniu?
Moja rka ciskajca bro bya spocona. Daemon tak naprawd nie waln by
wiatem Parisa. Czekaj. Tak, zrobiby to, czy to byo ryzykowne czy nie.

Bo to przycigno by zbyt wiele uwagi, - odpowiedzia Paris gadkim gosem.


- A poza tym, nie jestem sam.
Daemon musia zobaczy kogo innego, bo jego ramiona rozluniy si
odrobin i odsun si na bok.
C, zapraszam.
Paris przeszed przez drzwi, a jego kroki byy dugie i pewne. Rzuci okiem na
mnie trzymajc bro.
Fajna koszulka.
Spojrzaam w d, zapominajc e miaam na sobie koszulk Extraterrestrial
Highway.

Dziki.

Wtedy do pokoju wpad Archer, wygldajc na odwieonego i czystego. W


ogle nie tak jak kto, kto przez ca noc biega po pustyni. Podejrzenie zakiekowao
we mnie jak szkodliwy chwast. Spojrza na Daemona.

Przeszkodzilimy w czym?
Daemon zmruy oczy, kiedy zamyka drzwi.

Co si dzieje?
Archer sign do jeansw i wycign szklane etui. Poda je Daemonowi.

Tu jest LH-11. Pomylaem, e dam ci czyni honory. - Spojrza na mnie. Zamierzasz mnie zastrzeli Katy?
Moe, - mruknam, ale obniyam bro i usiadam na krawdzi ka. - Gdzie
bye?

Archer zmarszczy brwi gdy Paris odsun si i z niesmakiem prychn na


wygld pokoju.
No wiesz, miaem pracowit noc trzymajc p wojska z dala od was. Wtedy
kiedy wracaem by si z wami spotka, wpadem na tego oto przyjaciela.
Nie uznawabym go za przyjaciela, - powiedzia Daemon kiedy podszed
stan obok mnie,

Paris pooy do na piersi.

Ranisz mnie.
Daemon przewrci oczami i niskim gosem powiedzia.

Moesz odoy bro, Kotek.


Oh. - Zaczerwieniam si. Wycigajc si, pooyam j na stoliku. Wtedy
zwrciam si do Archera. - Jestemy ci winni podzikowanie za... za
wszystko. - Czekaam by Daemon si wczy. Kiedy tego nie zrobiam
kopnam go w nog.
Dzikuj, - wymamrota Daemon.

Usta Archera wykrzywiy si w rozbawieniu i myl, e to by pierwszy raz,


gdy widziaam jak naprawd si umiecha. Uderzyo mnie jak modo przez to
wyglda.

Nie masz pojcia jak rozradowany czuj si syszc jak to mwisz, Daemon.
Mog sobie wyobrazi.
Powanie, - wciam si. - Dzikujemy ci. Nigdy bymy tu nie dotarli bez
ciebie.
Kiwn gow.

To nie byo tylko dla waszej dwjki.


Wyjanisz? - powiedzia Daemon.

Paris fukn, kiedy wskoczy na biurko. Dziki Bogu, e ta rzecz si pod nim
nie zapada i nie pomarszczya jego wyprasowanych spodni.
Czy wy naprawd mylicie, e Archer cieszy si byciem maym, idealnym
przykadem postawy Origin dla Daedalusa?
Zgaduj, e nie. - Daemon usiad przy mnie. - I zgaduj, e Luc te nie.

Paris wzruszy smukym ramieniem.


I zgaduj, e wy te nie cieszylicie si z bycia ich idealn, ma park do
tworzenia mutantw?
Oh, tak, Nancy cakowicie ci kochaa. - Archer zaoy ramiona. - Bye jej
piciogwiazdkowym Luxenem. Ilu ludzi zmutowae w krtkim czasie? Wicej
ni inni Luxeni.

Daemon zesztywnia.
To naprawd nie ma z tym nic wsplnego. Dlaczego nam pomagasz i dlaczego
jest z tob Paris?
I gdzie jest Luc? - weszam w rozmow, mylc e nie mg by za daleko.

Paris umiechn si.


Gdzie w pobliu.
Nie mamy zbyt wiele czasu na pytania, ale mog da ci krtk i brudn wersj,
- powiedzia Archer. - Wisiaem Lucowi przysug i Paris ma racj. Ty miaa
racj, Katy. Bycie w Daedalusie oznacza brak ycia. Kontrolowali kady
aspekt. Nie jest wane jak w to wszedem. - Rozoy ramiona domi do gry.
- To co si liczy, zawsze si liczy, to ycie.
Dlaczego teraz? - spyta Daemon, a w jego tonie bya nutka twardej nieufnoci.
I to jest pytanie roku, co nie? - doczy Paris, szczerzc si jakby bra jakie
piguki szczcia czy co. - Dlaczego Archer zaryzykowaby teraz wszystko
swoje ycie, o ile mona o takim mwi.

Archer posa Luxenowi mroczne spojrzenie.

Dziki Paris, za dodanie tego. Ucieczka z Daedalusa nie jest atwa. Poza
Luciem i innymi, nikomu si to nie udao. Tak, mogem uciec ze sto razy, ale
znaleli by mnie. Potrzebowaem te dywersji.
Wtedy mnie to uderzyo.

Wykorzystae nas jako dywersj.


Skin.

Nancy i sierant Dasher bd bardziej skupieni na znalezieniu ciebie i


Daemona. Ja nie bd na szczycie ich listy priorytetw.
Troch napicia uszo z ciaa Daemona.

Nancy powiedziaa, e na wiecie s inni origin udajcy ludzi.


Jacy s, - potwierdzi Archer. - Wtpi, e teraz bd problemem. Maj swoje
ycia, wic nie zbli si do nas na dziesi mil.
Nadal byo co, czego nie rozumiaam.

Dlaczego Luc nie wysa ci do zdobycia LH-11? Mgby ci ukry.


Paris zamia si mikko.

Mylisz, e jest jaki sposb na szalestwo Luca?


Miaem nadziej, e jaki bdzie, - mrukn Daemon, przebiegajc rk po
wosach.
W sumie, to jest sposb. Poza faktem e mogem gra szpiega, by na bieco
informowa Luca... i innych co robio Daedalus, wiedziaem e zmienili LH-11

i tego chcia Luc, nowej wersji Prometeusza. Nigdy nie byem w pobliu
nowego lekarstwa. Nikt nie by. Do czasu gdy wprowadzili ci do rodka, powiedzia Archer do Daemona. - To byo tak jakby idealne rozproszenie dla
wszystkich Ale nie wiem dlaczego Luc chc lekarstwa.
I nie pytabym go o to, - powiedzia zowrogo Paris.
Zadraam na jego ton, ale wtedy pomylaam o tym co powiedzia mi Archer.

Co z Luxenami tymi co wedug sieranta Dashera, chc przej ziemi? Czy


to prawda?
Archer posa spojrzenie Daemonowi.

To prawda i twj chopczyk tutaj wydaje si zna jednego z nich.


Daemon zmruy oczy.

Trzymaj si z dala od mojej gowy.


Odwrciam si do niego.

O czym on mwi?
To tylko co, co powiedzia Ethan White. Pamitasz go? - zapyta i skinam
gow. Krtko znaam Starszego Luxena. - Kiedy odszedem z kolonii by ci
szuka, powiedzia co o Ziemi nie nalecej do ludzi na zawsze, ale naprawd
o tym nie mylaem, no bo prosz ci... jestem pewien e s tam Luxen, ktrzy
chc by u wadzy, ale to si nigdy nie stanie.

Archer nie wyglda na przekonanego i ja te nie byam, ale origin przekrzywi


gow na bok.

O wilku mowa...

Chwil pniej, drzwi hotelowe otworzyy si. Daemon skoczy na nogi, a


jego oczy zmieniy si w biae, kiedy ja sigaam po bro, z sercem podchodzcym
do garda.
Do rodka spacerowym krokiem wszed Luc trzymajc plastikow torb i
rowe pudeko. Jego wosy cignite byy do tyu w krtki kucyk a na anielskiej
twarzy mia przyklejony szeroki umiech.

Hej ludzie! - powiedzia wesoo. - Przyniosem pczki.


Mrugnam powoli, kiedy znw usiadam.

Dobry Boe, prawie miaam zawa.


Jestem cakiem pewny, e zamknem te drzwi, - warkn Daemon.

Luc postawi pudeko pczkw na d i wpatrzyam si w nie jakby ukryway


sens ycia.

I jestem cakiem pewny, e si wpuciem. Hej, Katy!


Podskoczyam na dwik swojego imienia.

Hej, Luc...
Spjrz co przyniosem. - Pogrzeba w swojej torbie i wyj koszulk
Extraterrestrial Highway. - Teraz moemy by bliniakami z bratnimi duszami.
To jest... yy, naprawd mie.

Usta Parisa uniosy si.

Czy ty na serio masz zamiar nosi t koszulk?


Tak, mam. Kadego dnia mojego ycia. Myl e to ironiczne. - Fioletowe
oczy Luca okryy pokj, ldujc z powrotem na mnie. - A teraz, myl e wy
dwoje macie co dla mnie?

Daemon wypuci nisko oddech i podnis szklane etui. Rzuci je Lucowi,


ktry zapa je w powietrzu.

Oto ono.

Dzieciak otworzy mae wskie etui, wolno wypuszczajc powietrze. Zamkn


je z naboestwem i wsun je do tylnej kieszeni dinsw.

Dzikuj.
Miaam wraenie e, jak i Daemon, nie mwi on czsto dzikuj.

Wic... co teraz zrobimy?


C... - Luc przecign sowo. - Gwno wpadnie w wentylator. Daedalus nie

bdzie szczdzi czasu ani ycia, by pooy swoje chciwe mae rczki na
tobie, Daemon. Rozedr to miasto na strzpy. Ju to robi. I uyj wszystkiego
co moliwe by zacign ci z powrotem.
Daemon zesztywnia.

Zabior si za moj rodzin prawda?


Najprawdopodobniej, - odpowiedzia. - W sumie, to moesz na to liczy. Tak
czy inaczej! - Luc okrci si do Archera tak szybko, e starszy origin cofn

si o krok. - Zaatwiem nam nowy pojazd.


Naprawd, - odpowiedzia Archer.
I wystarcza miejsca dla naszej pitki. - Luc znw odwrci si do Daemona i
mnie z psotnym umieszkiem, ktry nie wry nic dobrego. - Mam dla was
niespodziank. Ale najpierw, sugerowabym zaoy jakie ciuchy. - Sign do
torby, wycign koszulk i rzuci ni w Daemona. Bya to czysta, biaa
koszulka. - Ja i Katy wygldamy uroczo w extraterrestrialowych koszulkach.
Ty wygldaby po prostu gupio. Moesz mi podzikowa pniej.
Zastanawiaam si jak do diaba on wiedzia, e Daemon te mia jedn z tych
koszulek.

I zjedzcie troch cholernych pczkw. W dowolnej kolejnoci.

Daemon skrzywi si, podczas gdy ja byam po prostu zachwycona by zacz


je pczki. Zajrzaam do pudeka. Z polew. Moje ulubione.
Jak niespodziank? - spyta Daemon, trzymajc koszulk i nie wysilajc si
by j zaoy.
Wiesz, gdybym ci powiedzia, to nie byaby niespodzianka. Ale musimy
wyruszy niedugo. Wic jedz i pakuj si. Musimy pojecha w kilka miejsc.

Daemon wypuci powietrze przez nos i spojrza na mnie. Mogam zobaczy,


e nie znosi dobrze bycia rozstawianym po ktach przez Luca, ale moje usta byy
pene polewowej dobroci, wic w tym momencie nie miaam nic do dodania w tej
sprawie.
W kocu, kiwn gow.
Dobra. Ale jeli...
Wiem. Jeli was wyroluj, znajdziesz sposb by moja mier bya powolna i
bolesna. Zaapaem. - Luc puci oczko. - Uwaam si za ostrzeonego.
A tak przy okazji, - powiedzia Archer, gdy Daemon pochyli si nad moim
ramieniem i zacz szturcha pczki. - Nie zapomnij pudeka kondomw na
pododze.

Moja uwaga skierowaa si na podog. I oto tam byy, dokadnie gdzie


Daemon upuci je wczoraj w nocy. Moja twarz palia jak jasna cholera i prawie
zakrztusiam si pczkiem, kiedy miech Daemona rozbrzmia w moich uszach.
...

DAEMON

Na pewno nie zapomniaem kondomw, kiedy pakowaem do naszej kosmicznej


torby niewielk ilo rzeczy jak mielimy. Kat nadal bya troch czerwona na
twarzy i powstrzymywaem si jak mogem by dalej jej na ten temat bezlitonie nie
drani. Odpuciem jej bo wygldaa tak cholernie sodko stojc tam w tej gupiej
koszulce i tanich klapkach, przyciskajc do piersi kosmiczn lalk.
Zarzuciam rami na jej ramiona, kiedy wychodzilimy w jasne soce
sierpniowej pustyni.
Archer przeszed koo nas i jego wzrok opad do tego co niosem.

Fajna torba.
Zamknij si, - odpowiedziaem.
Prychn.
Obeszlimy motel i pierwszy raz spojrzaem na nasz podwzk.

Whoa! To jest twj pojazd?

Luc przerzuci swoj now koszulk przez rami, kiedy poklepa baganik
czarnego Hummera.

Lubi myle, e do mnie pasuje.


Kat wzia lalk w drug rk kiedy przygldaa si potworowi.

Czy jechae tym maym niszczycielem wiosek, ca drog z Zachodniej


Viriginii?
Rozemia si.

Nie. Poyczyem go.

Ta miaem wraenie, e poyczenie Luca byo takie jak moje poyczenie


samochodu Matthew. Obchodzc samochd od strony kierowcy, otworzyem drzwi
dla Kat.

Mylisz, e dasz rad sama wspi si do tej rzeczy?

Posaa mi spojrzenie przez rami i wyszczerzyem si. Potrzsajc gow,


chwycia klamk i podcigna si. Oczywicie, bdc pomocnym facetem jakim
byem, pomogem popchniciem w dobre miejsce .
Gowa Kat okrcia si, a jej policzki byy zarumienione.

Czasami jeste takim napalonym psem.


Zakrztusiem si miechem, kiedy wskoczyem na miejsce obok niej.

Pamitasz co mwiem o pieszczeniu?


Taa, pamitam.
Pamitaj o tym na pniej. - Signem przed ni, apic pas zanim moga to
zrobi.
Westchna, kiedy zabraa rce.

Wiesz, jestem cakowicie zdolna sama zapi swj pas.


Jak sodko, - powiedzia Archer z innych otwartych drzwi. Wspi si po
drugiej stronie Kat.
Istnieje powd dlaczego to robi. - Zignorowaem go, przesuwajc dolny pas
na jej brzuch. Zassaa oddech, gdy moje rce musny jej podbrzuszne.
Posaem jej grzeszny umieszek i zapiem j. - Teraz rozumiesz?
Tak jak powiedziaam: jak pies, - odpowiedziaa, ale jej oczy stay si mikkie
gorco szare.

Pochylajc si przycisnem usta do jej skroni i uniosem rami. Pas by na


tyle rozcigliwy, e moga si wtuli w mj bok.

Wic, ten samochd jest moj niespodziank? Na to mog przysta.


Z przedniego miejsca pasaera Luc rozemia si.

Do diaba nie. Myl, e chyba go zatrzymam.


Po prostu odpr si i ciesz jazd, - powiedzia Paris, uruchamiajc Hummera.
- W sumie, to cakiem nudna jazda. Oprcz zabawnych kosmicznych znakw
na autostradzie i moe krowy albo dwch, nie ma na czym oka zawiesi.
Zabawa. - Uoyem nogi i spojrzaem na Archera. Uderza palcami o kolana
ze zmruonymi oczami utkwionymi w tylnym siedzeniu. Tak naprawd nie
ufaem adnemu z mczyzn w samochodzie, nie na 100 procent. Mogli
prowadzi nas z powrotem do Strefy 51.

Archer odwrci gow do mnie. Nie zamierzamy zdradzi ani ciebie, ani Katy.
Zmruyem oczy. Po raz ostatni, spieprzaj z mojej gowy.
Trudno tego nie robi. Masz tak wielk gow. Jedna strona jego ust zakrzywia
si do gry, gdy wrci do gapienia si na siedzenie przed nim. Poza tym, jak
mgbym sprowadzi ci z powrotem? Widziae co zrobiem, by nas wydosta.
Suszna uwaga. To mogo by po prostu ustawione, jak byo z Blakem. On

zrobi to samo.
Nie jestem Blakem. Chc stamtd uciec tak bardzo jak ty.
Na to nie odpowiedziaem. Odwracajc wzrok do okna, patrzyem jak mae
domki i znaki zleway si i w kocu zmieniy si na otwartej autostradzie w nic
oprcz ciemn ziemi i lekki powiew. Dopki nie zobaczyem znaku nie rozluniem
si.

Las Vegas? Bdziemy uprawia hazard i wemiemy udzia w Flamingo?


Luc potrzsn gow.

Nie, chyba e to twj fetysz.

Niewiedza gdzie jedziemy bardzo mi ciya. Nie przestawaem by nieufny z


oczami na drodze, szukajc jakichkolwiek podejrzanych samochodw, ktre byy
troch za blisko. Jakie siedem mil brakujcych do prawie dwugodzinnej jazdy, Kat
odpyna. Zapaem lalk zanim spada na wycieraczki i przytrzymaem j. Ulyo
mi, e wicej odpoczywaa. Potrzebowaa tego.
Za kadym razem, gdy zblialimy si do policyjnego radiowozu, napinaem
si, gotowy na to e ka nam si zatrzyma z jakich powodw, zaczynajc od
skradzionego samochodu koczc na zaatakowaniu personelu wojskowego.
Ale nikt nas nie zatrzyma. Ani jedna cholerna rzecz nie wydarzya si w
czasie caej podry, oprcz kccych si Luca i Parisa o radio jak stare dobre
maestwo. Nie mogem rozgry tej dwjki. Ale hej, nie mogem rozgry nawet
samego siebie.
Po drodze do Vegas mylaem o najbardziej szalonym gwnie. I mam na myli
serio-nie-na-miejscu rzeczy i nie wiedziaem czy to dlatego, e w samochodzie bya
dwjka ludzi, ktra potencjalnie zagldaa mi do gowy, sprawia, e mylaem o
rzeczach, o ktrych naprawd nie chciaem eby inni ludzie wiedzieli.
Wszystko zaczo si od tego jak odwrciem wzrok od okna i moja uwaga
skupia si na mojej nodze. Lewa rka Kat leaa na moim udzie. Przez kilka minut,
nie mogem odwrci wzroku. O co chodzio z t lew rk? To bya tylko rka i Kat
miaa w ogle wietn do, ale to nie byo to.
Chodzio o to, co zazwyczaj szo na lew rk, na serdeczny palec.
Boe, mylenie o piercionkach i lewej doni, sprawio e chciaem wydosta
si w choler z tego samochodu i zrobi jakie sto okre, ale by maestwem z
Kat maestwem? Mj mzg zawiesi si na tym sowie, ale to nie byoby takie

okropne. Nah, daleko od tego. To byo by tak jakby... idealne.


Spdzenie reszty ycia z Kat byo czym co planowaem. Kiedy przychodzio
do tego nie miaem adnych pyta ani wtpliwoci. Widziaem j tylko j w mojej
przyszoci. Podjcie takiej decyzji nie sprawio, e miaem zimne poty. Moe to
dlatego, e mj rodzaj parowa si modo, zazwyczaj tu po wyjciu z liceum i nasza
wersja maestwa nie bya tak rna od ludzkiej.
Ale bylimy modzi. Mielimy jeszcze mleko pod nosem, albo przynajmniej
tak powiedziaby Matthew.
Dlaczego do diaba w ogle mylaem o tym teraz, kiedy nasze ycia byy
kompletnym baaganem? Moe to dlatego, e kiedy wszystko byo chaotyczne i jutro
mogo nie nadej, sprawiao to e mylae o takich sprawach? Sprawio e chciae
mona powiedzie, przypiecztowa spraw? Nienawidziem myli, e moemy nie
mie tych kilku lat eby si pobra.
Potrzsajc gow, by j oczyci z tych myli, zacieniem ramiona wok Kat
i skupiem si na drodze. Kiedy za oknem zaczy pojawia si wieowce, delikatnie
j obudziem.
Hej, piochu spjrz.
Podniosa gow z mojego ramienia i potara oczy. Mrugajc kilka razy,
pochylia si delikatnie i wyjrzaa przez okno. Jej oczy rozszerzyy si.
Wow... nigdy wczeniej nie byam w Vegas.
Luc przekrci si na swoim siedzeniu, szczerzc si.
Lepiej widzie je w nocy, z budynkami owietlonymi jak Strip.
Chciwo wypenia jej oczy, ale usiada z powrotem, uderzajc mnie
ramieniem. Tak bardzo jak chciabym wzi j na randk, dla nas nie byoby
zwiedzania. To byoby zbyt ryzykowne.
Pochyliem si przyciskajc usta do jej ucha i powiedziaem,
Nastpnym razem. Obiecuj.
Odwrcia si odrobin, zamykajc oczy.
Trzymam ci za sowo.

Caujc jej policzek, zignorowaem przenikliwy wzrok, jaki posa mi Archer.


Kiedy wjechalimy do Vegas, Kat wycigaa si nade mn by wszystko zobaczy.
Palmy wzdu Strip pewnie byy dla niej znajome, ale statek piracki przed Wysp
Skarbw nie by czym co widziae codziennie.
Zabrao nam wieczno by wydosta si z korku i zazwyczaj to sprawioby e
wydubywa bym sobie oczy z niecierpliwoci, ale nie byo tak le. Nie z Kat, przez
poow czasu praktycznie podskakujc na moich kolanach, wskazujc dobrze znane
miejsca jak Bellagio, Paac Cezara i Wie Eiffela w Paryu.
Byem tak jakby w niebie.
Niestety ta wersja nieba, miaa widownie. Cholera by to wzia.
Kiedy dojechalimy do peryferii Vegas, zaczem by zmczony caym tym
gwnem z niespodziank, zwaszcza kiedy Paris wyczy si z gwnego ruchu,
jadc inn drog wok wiejskiego klubu i ogromnego pola golfowego. Jechalimy
dalej t drog, dalej i dalej od ludnego miasta. Nie byo tam niczego poza kilkoma
rozwlekymi posiadociami i wtedy znikd pojawi si mur, byszczca, piaskowa
struktura ochronna mierzca dwadziecia stp.
Pochyliem si do przodu, kadc rk na ty siedzenia Parisa.
Czy to kwarcyt w kamieniu?
Lepiej w to uwierz.
Kat rzucia na mnie okiem, jej oczy si rozszerzyy, gdy zdaa sobie spraw co
si dzieje kiedy Paris zwolni przed elazn bram, ktra miaa w sobie malutkie
odamki kwarcytu. Nigdy nie widziaem czego takiego.
Interkom zaczy si i Paris powiedzia.
Puk. Puk.
Chwila i po drugiej stronie odezwa si gos kobiety.
Kto tam?
Kat uniosa brwi na mnie, a ja wzruszyem ramionami.

Przerywajca krowa, - powiedzia Paris patrzc na Luca, ktry potrzsn


gow.
Z interkomu,

Przery..?
Moooooo! - powiedzia Paris, rc.

Kat zachichotaa.
Archer przewrci oczami i potrzsn gow.
Z interkomu doszo syszalne fuknicie.
To byo gupie. Brama si otwiera. Poczekaj sekund.
To byo cakiem kiepskie, - powiedziaem.
Paris zakrztusi si miechem.
Widziaem to w internecie. Rozbawili mnie. Zobaczyem ponownie. Chcesz
ich usysze?
Nie. - Do mojej dezaprobaty doczy Archer. Co w czym si zgadzalimy.
Huh. Idzie si domyli.
Szkoda. - Paris ruszy naprzd kiedy brama si rozsuna, otwierajc si
szeroko. - Ten nawet nie by moim najlepszym.
To byo cakiem nieze, - powiedziaa Kat, szczerzc si kiedy posaem jej
spojrzenie. - Umiaam si.
atwo ci zaimponowa, - powiedziaem jej.
Zamierzya si by waln mnie w rami, ale zapaem jej rk. czc swoje
palce z jej, puciem oko. Potrzsna gow.
Ty mi nie imponujesz.
Uwierzybym jej gdybymy obydwoje nie wiedzieli lepiej.
Zabrao mi kilka sekund by uwiadomi sobie, e droga te miaa osadzone w
asfalcie ogromne iloci kwarcytu. Pierwszy dom do ktrego dojechalimy, skromna
konstrukcja, wyglda jakby kto obrzyga go kwarcytem dach, okiennice, frontowe
drzwi.
Jasna cholera.
Odkd w pobliu nie byo naturalnych formacji kwarcytu, przenieli go tutaj,
chronic spoeczno Luxen.
Nie wiedziae o tym? - Zaskoczenie zabarwio gos Luca.
Nie. To znaczy, nigdy nie wydawao si moliwe uycie kwarcytu w taki
sposb, ale musiao to kosztowa niez sumk i nawet nie wiedziaem e tutaj

bya jaka spoeczno.


Interesujce, - Luc mrukn, a linia jego szczki bya twardo zacinita.
Paris spojrza na niego a ja nie rozumiaem spojrze jakie wymienili.
Dadealus te nie wie, - powiedzia Archer. - Jest tu pod ich nosami. Idealna
kryjwka.
To jest szalestwo. - Potrzsnem gow kiedy minlimy wicej domw
wyoonych kwarcytem, a kadym kolejnym dom stawa si wikszy. - Jak to
si stao, e o tym nie wiedziaem? Znasz tu kogo, Luc?

Potrzsn gow.
Nie bardzo. Mam kilku... znajomych w Arizonie, ale najpierw musimy si
zatrzyma tutaj. Pozwoli temu wszystkiemu przygasn przez kilka dni, eby
nie byo tak niebezpiecznie podrowa autostrad.
Wic pniej jedziemy do Arizony? - zapytaa Kat, patrzc midzy mn a
Lucem.
Luc wzruszy ramionami.
To tylko propozycja. Tam wanie Archer na jaki czas si ukryje, ale to zaley
od was. Moecie przyj moj propozycj gocinnoci, albo wsadzi mi j w
tyek.
Kat zmarszczya brwi.
Dla mnie nie ma rnicy. - doda.
Potrzsna delikatnie gow.
Nie api dlaczego wszyscy tak ryzykowalicie, by nam pomc.
Dobre pytanie.
Luc spojrza przez rami.
Mamy wsplnego wroga i jestemy silni w kupie. Tak jak w horrorach.
Zaczem wyczuwa innych Luxen, ktrzy musieli by w domach albo za
wysokimi cianami okrajcymi wikszo ogrdkw. Naprawd nie mogem w to
uwierzy caa kolonia rzekomo nie zauwaona przez Daedalusa i chroniona przed
Arum przez zoa kwarcytu wasnej roboty.

Huh. Mzg si lansuje.


W kocu dojechalimy do kolejnej ciany i brama si przed nami otworzya.
Dom, jeli moge nazwa t gigantyczn rzecz domem, majaczy przed nami jak
fatamorgana.
To tu bdziemy? - zapytaa Kat. Wyraz niedowierzania przemkn przez jej
twarz. - To jest paac.
To wywoao umiech na mojej twarzy.
Paac naprawd by absurdalny. Musia mie wicej ni siedem tysicy stp
kwadratowych, moe wicej, wznoszc si na trzy pitra, z kopu po rodku i
skrzydem po kadej ze stron. Jak reszta domw, by on biaym piaskowcem z
kwarcytem wtopionym gboko w struktur. Mia te cian zasaniajc to, co byo
na tyach.
Paris jecha podjazdem, zatrzymujc si w poowie przed szerokimi schodami.
Po rodku koa staa marmurowa figura. Delfina. Dziwne.
No dobra dzieciaki, jestemy na miejscu! - Luc otworzy z rozmachem drzwi i
wbieg po schodach. Na ganku, odwrci si do Hummera. - Nie bd modszy
stojc tu.
Nabierajc powietrza, chwyciem rk Kat.
Gotowa?
Tak. - Posaa mi may umiech. - Chc zobaczy jak to wyglda w rodku.
Rozemiaem si.
Stawiam na absurdaln obfito.
Ja te, - wymamrota Archer, wychodzc.
Wyszlimy z samochodu i obeszlimy Hummera. Tym razem to ona wzia
worek, wkadajc do niego kosmiczn lalk tak, e jej gowa wystawaa na zewntrz.
ciskajc jej do, skierowaem si w gr schodw podczas gdy przygotowywaem
si na bg wie co. Sposb w jaki Luc si umiecha martwi mnie. Wyglda jak...
Uczucie jakie przetoczyo si w d mojego krgosupa byo ciepe i znajome
ale totalnie nie moliwe. Tak samo jak przeskok energii, ktry spowodowa e
puciem do Kat. Nie ma mowy,
Cofnem si od drzwi.

Kat odwrcia si, a troska oznaczya jej twarz.


Co? Co si dzieje?
Sowa zawiody mnie, kiedy gapiem si na drzwi. Wszystko co mogem zrobi
to pojedyncze potrznicie gow. Cz mnie bya szczliwa, podczas gdy druga
bya przeraona tym, co wyczuwaem i miaem nadziej, e to moja wyobrania.
Ruszajc do mojego boku, Kat pooya donie na moich ramionach.
Co si...?
Czerwono pomalowane drzwi otworzyy si i kiedy posta wysza z
zacienionej wnki, moje podejrzenia si potwierdziy.
Pokonalimy ca t drog by wpa i uratowa twj tyek, ale wtedy ty
koczysz ratujc swj wasny tyek zanim my moglimy zrobi cokolwiek. Dee zaoya rce na biodra i jej podbrdek by odchylony do gry uparcie. Niezy sposb by ukra nasz grzmot i chwa, Daemon.
Luc klasn w donie.

Niespodzianka!15

15 Kobieto, jak szybko nie wrzucisz nastpnego rozdziau, to zginiesz mierci nag a gwatown

Rozdzia 22
KATY
Daemon sta w absolutnie zdbiaej ciszy. Tak jak ja. Jedyn dwjk ludzi, ktra nie
wytrzeszczaa oczu na Dee byli Luc i Paris. Nawet Archerowi opada szczka 16, ale
myl e to miao mniej wsplnego z tym co ich obecno znaczya dla Daemona, a
bardziej z tym, jak pikna bya.
No i Dee bya jak nie z tego wiata, niezwykle pikna. Z jej lnicymi
czarnymi lokami opadajcymi wok jej egzotycznej twarzy i z tymi szmaragdowymi
oczami, bya oszaamiajca. Bardziej delikatna, kobieca wersja Daemona i Dawsona.
Zatrzymywaa ludzi, kosmitw, hybrydy i najwyraniej origin w ich krokach.
Archer wyglda, jakby wanie zobaczy dziecitko Jezus czy co.
Dee wystrzelia z drzwi, ze zami ciekncymi po jej ranych policzkach.
Odsunam si w ostatniej sekundzie. Rzucia si na Daemona z odlegoci kilku
stp. Zapa j, kiedy owina rce wok jego szyi.
Jezu, - powiedzia, a jego sowa byy zaguszone przez jej wosy. - Co ty tu
robisz?
A jak mylisz? - odpowiedziaa ze cinitym gardem. - Musielimy co
zrobi. Ty po prostu znowu si czepiasz, ty draniu..
Przyoyam rce do piersi, bliska ez kiedy w drzwiach ukazaa si kolejna
posta. Zasysajc drcy oddech, nie mogam uwierzy, jak... jak inaczej wyglda
Dawson. Nabra ciaa, z przycitymi wosami, bez wychudzonej twarzy i cieniami
pod oczami, by identyczny jak jego brat.
Daemon podnis gow, jakby wyczu przybycie. Jego usta pracoway, ale nie
byo adnych sw. adne z nas nie mogo przypuszcza, e ich tu zobaczymy. Tak
samo jak ja, Daemon myla, e moe ju nigdy nie zobaczy swojego rodzestwa.
Dawson przeszed przez ganek i obj ramionami brata i siostr. Gowy ich
trjki byy pochylone razem. Daemon zaciska jedn pi z tyu koszulki Dee, a
drug na koszulce Dawsona.

To prawda, - powiedzia, szczerzc si Dawson. - Co do diaba bracie? Zawsze


chcesz by lepszy ode mnie, co?
Daemon zapa brata za kark i przycisn ich czoa do siebie.

16 O!!! To, to!

Ty idioto, - powiedzia, wydajc zduszony miech. - Powiniene wiedzie


lepiej. Ja zawsze zaatwiaem sprawy.
Ta i czekaj... jestem na ciebie wkurzona! - Dee odsuna si i uderzya mocno
Daemona w pier. - Moge si zabi robic to co robie! Ty patafianie, dupku,
imbecylu. - Znw go trzepna.
Archer skrzywi si i mrukn.
Cholera, ta dziewczyna... ta dziewczyna umie waln.
Hej! - miejc si Daemon zapa jej do. - Daj spokj. Jak widzisz, nie daem
si zabi.
Martwiam si ty dupku! - Dee odsuna loki z twarzy i wzia gboki oddech.
- Ale wybaczam ci, bo jeste w jednym kawaku i najwyraniej nie jeste
gorszy, ni wczeniej i jeste tutaj, ale jeli znowu zrobisz co takiego...
Okej, - powiedzia Dawson, zarzucajc rk na szyj siostry, okrcajc j. Myl, e zaapa. My wszyscy zaapalimy.
Dee uwolnia si i jej oczy przesuny si po Parisie i Lucu. Nie powicia im
zbytniej uwagi, ale jej wzrok przeszed po Archerze i zawrci, zanim znw ruszy
dalej. Trzymaam si z dala od ich pojednania stojc przy jednym z filarw. Nie
sdz, by Dee zauwaya mnie a do tej chwili.
W mgnieniu oka, praktycznie powalia mnie na tyek. Zapomniaam, jakie
byway jej uciski. Jak na kogo, kto mia ciao baletnicy, bya nieprzyzwoicie silna. I
jej objcia... c, mino tyle czasu odkd byam t, ktra dostawaa jej niedwiedzie
uciski.
Odpowiedziaam wolno, bardziej zbita z tropu ni kiedykolwiek indziej, ale
wtedy upuciam worek i objam j. zy zebray si i zamknam oczy. Cz
mojego jestestwa, ktra cierpiaa z powodu utraty Dee ogrzaa si i teraz te ciepo
rozlao si po caym moim ciele.
Przepraszam, - powiedziaa za zami w gosie. - Tak bardzo, bardzo
przepraszam.
Za co?
Nadal mnie nie pucia i nie miaam jej tego za ze.

Za wszystko za to, e nie postawiam si na twoim miejscu, za bycie tak


wycofan w swoim smutku, e totalnie ci porzuciam. Za to, e nigdy nie
powiedziaam, e za tob tskni zanim...
Zanim byo za pno, byo tym co chciaa powiedzie.

Mrugajc by odgoni zy, umiechnam si przy jej ramieniu.


Nie masz za co przeprasza, Dee. Naprawd. Nic z tego... - C, to miao
znaczenie. mier Adama miaa znaczenie. - Teraz jest dobrze.
cisna mnie mocniej i wyszeptaa,
Tak? Bo tak bardzo martwiam si o ciebie i Daemona i o to, co mogo...
Moje ciao zwino si w nerwowe wzy i zmusiam by nagy wzrost paniki
odszed. On nie by tu mile widziany, nie w tym szczliwym momencie.
Jest dobrze.
Tskniam za tob
Kilka ez wymskno si.
Ja te za tob tskniam.
Dobra. Dobra. Myl, e zaczynasz odcina jej dopyw powietrza. - Dawson
pocign Dee za rami. - I myl, e Daemon zaczyna robi si zazdrosny.
Pfft. To moja kolej z Kat, - odpowiedziaa, ale pucia.
I wtedy Dawson zaj miejsce siostry. Przytuli mnie, nie tak zapalczywie jak
Dee, ale i tak silnie.

Dzikuj ci, - powiedzia cicho i wiedziaam, e te dwa sowa wyraay tak


wiele.17 - Mam nadziej, e wiesz, jak wdziczny jestem ci za wszystko, co
zrobia.
Niepewna czy mogam mwi, skinam gow.

Dobra. Teraz robi si zazdrosny, - powiedzia Daemon i Paris si zamia.


Dawson ucisn mnie szybko.

Mam u ciebie dozgonny dug.


Chciaam powiedzie, e to nie jest konieczne. Pomoc jemu i Bethany bya
czym co zrobiabym znowu, nawet wiedzc, e Blake nas wrobi. Po byciu w apach
Daedalusa, teraz bardziej ni kiedy rozumiaam, jak wane byo eby j wydosta.
Jedyn rzecz jak bym zmienia, to miejsce, gdzie staa w tym cholernym tunelu w
Mount Weather.
17 Jak Merci wyraa wicej ni tysic sw... :D

Usun si na bok, kiedy jego brat przysun si, podnoszc worek i okrajc
rk moj tali. Dawson przekrzywi gow na bok.
O co chodzi z kosmiczn lalk?
Daemon myla, e bdzie mi o nim przypominaa, - powiedziaam
Dawsonowi.
Powiedz mu jak j nazwaa. - powiedzia Daemon i pocaowa czubek mojej
gowy.
Moje serce podskoczyo i policzki oblay si rumiecem.
Nazwaa j DB.
Dee rzucia okiem na kosmiczn zabawk przez rami Dawsona.
Nawet wyglda troch jak ty, Daemon.
Ha. Ha. - Wyjam lalk z torby i trzymaam blisko. Z jakiego powodu,
kochaam t gupi rzecz.
Wszyscy chc wej do rodka? - Luc odchyli si na pitach w swoich
Conversach. - Umieram z godu.

Dee okrcia si tak, e bya po mojej drugiej stronie, kiedy wchodzilimy do


rodka. Skrada szybki rzut okiem na Archera, ktry wchodzi za nami. Jeli ja to
zauwayam, to Daemon te. I cokolwiek mylaa teraz Dee prawdopodobnie
odbiera to Archer.
Tak bardzo musiaam jej powiedzie jak maj si sprawy.
Plus fakt, e by on, c, by naprawd inny od nas wszystkich.
Temperatura w rodku owietlonego foyer bya dobre trzydzieci stopni nisza,
nawet ze szklan kopu wpuszczajc soce do rodka. Kwarcyt by wtopiony w
podog z pytek, sprawiajc, e wszystko iskrzyo. W rogach pomieszczenia stay
wielkie, bujne roliny, co sprawio, e wierzbiy mnie palce by zakopa je w ziemi.
Zatopienie moich palcw w ziemi... wow, jak wiele czasu mino odkd to
robiam? Od dnia kiedy wyszlimy do Mount Weather? Za dugo.
Wszystko dobrze?
Huh? - Spojrzaam na Daemona i uwiadomiam sobie, e musiaam si
zatrzyma, bo wszyscy byli ju w korytarzu za foyer. - Tak, po prostu
mylaam o ogrodach.
Emocja przecia jego twarz. Zanim mogam rozszyfrowa co to byo,

odwrci wzrok. Signam i pocignam za brzeg jego koszulki.

A co z tob? Widzenie Dawsona i Dee?


Przebieg palcami po wosach.

Nie wiem co myle. - Kontynuowa niskim gosem. - Jestem szczliwy


widzc ich, ale... cholera.
Skinam w zrozumieniu.
Nie chcesz ich nigdzie w pobliu tego?
Nie. W ogle.
Chciaam jako ukoi jego trosk, ale wiedziaam, e nie mogam zrobi, ani
powiedzie nic co by w tym pomogo. Wyprostowaam si i pocaowaam jego
policzek. To bya najlepsza rzecz, jak dla niego miaam.
Wyszczerzy si na mnie, kiedy staam ju na stopach. Otworzy usta by co
powiedzie, ale Dee wpada z powrotem do foyer.
Z rozdranionym wyrazem twarzy, pooya rce na biodra.

Dobra, wy dwoje, wejdcie troch dalej. W duym pokoju s ludzie, ktrzy


chcieli by si przywita. Czym jest duy pokj nie mam pojcia, ale jest
cakiem duy.
Boe, tak bardzo za ni tskniam.
Daemon podnis gow, umiechajc si do siostry.

Taa, chyba wiem, kto taki czeka.


Ludzie czekajcy by nas przywita to nie kto inny, jak Matthew, Ash i Andrew
Thompson. Nie powinnam by zaskoczona widzc ich. Wszyscy Matthew,
Thompsonowie byli, jak rodzina. Zbiegli si naraz i otoczyli Daemona, wczajc w
to Dawsona i Dee.
Znw odeszam do tyu, bo to byo ich pojednanie dobrze zasuone. I pokj by
raczej rozpraszajcy. Orientalny dywan. Wicej figur delfinw. Wypenione
kwarcytem meble. Kanapa wystarczajco wielka by pomieci rodzin Duggar.
Luc opad na szezlong i zacz pisa na komrce. Paris trzyma si blisko
niego, jak szczerzcy si cie. Archer trzyma si, tak jak ja, na obrzeach,

prawdopodobnie niepewny co zrobi, kiedy Dee znw zacza paka.


Nawet Ash pakaa.
Oczekiwaam poczu gorce fale zazdroci, kiedy Daemon j przytuli, ale tak
si nie stao. Poza faktem, e Ash nawet paczc daa rad wyglda olniewajco,
skoczyam z t bezuyteczn emocj. Jeli bya jedna rzecz jak znaam i
rozumiaam, to to, e Daemon mnie kocha.
Matthew wyszed naprzd, chwytajc ramiona Daemona.
Dobrze jest... dobrze jest ci widzie.
Ciebie te. - Daemon chwyci jego ramiona. - Przepraszam za samochd.
Zastanawiaam si co stao si z samochodem Matthew, ale te pytanie zgubio
si w guli zbierajcej w moim gardle. Patrzenie, jak wszyscy si obejmuj,
przypomniao mi, jak wany dla nich wszystkich by Matthew. By jedynym ojcem
jakiego pamitali.
To trudne, co? - zapyta cicho Archer.
Patrzc na niego, zmarszczyam brwi.
Znowu jeste w mojej gowie?
Nie. Twoje emocje s na caej twojej twarzy.
Oh. - Wypuciam oddech, kiedy spojrzaam znw na gromadk. - Tskni za
mam i nie wiem... - Potrzsnam gow, nie chcc dokoczy.
Kiedy grupka si rozczya, Matthew by pierwszym, ktry do mnie podszed.
Jego ucisk by troch sztywny, ale doceniam go. Ash i Andrew oboje pojawili si
przede mn i od razu zmartwiam si t dwjk. Nigdy nie byli wielkimi fanami
mojej osoby.
Intensywnie niebieskie oczy Ash byy zaczerwienione, kiedy na mnie
spojrzaa, bez wtpienia raz ogarniajc moje ubranie i uznajc mnie za najwiksz
porak mody.
Nie mog powiedzie, e jestem nazbyt zachwycona widzc ci, ale ciesz si
e yjesz, czy cokolwiek.
Zakrztusiam si miechem.
Yyy, dziki?

Andrew zadar podbrdek do gry, z grymasem na twarzy.


Taa, podwajam to owiadczenie.
Skinam gow, nie majc pojcia, co powiedzie. Uniosam rce i
wzruszyam ramionami.
C, te si ciesz, e was widz.
Ash rozemiaa si, a dwik by gardowy.
Nie, nie cieszysz si, ale to nic. Serio, nasza szalona pogarda tob, nie jest
teraz na szczycie listy priorytetw.
Archer zagwizda nisko i odwrci wzrok, co zasuyo na koci uwag Ash.
Tak pikna jak bya, wtpiam, e wikszo moga jej si oprze.
Zostaam uratowana od pozostaych niezrcznych powita przez nowo
przyby osob. Kobieta bya chyba w wieku Matthew, we wczesnych latach
trzydziestych, wysoka i szczupa, majca na sobie letni sukienk, ktra szelecia
wok jej kostek. Bya pikna, jak modelka, z dugimi blond wosami.
Widocznie kosmitka.
Umiechna si ciepo, kiedy zczya razem donie. Brzowe bambusowe
bransoletki na jej nadgarstkach odbijay si jedna od drugiej.

Ciesz si, e wszyscy dotarli. Mam na imi Lyla Marie. Witajcie w moim
domu.

Wymamrotaam przywitanie, kiedy Daemon przeszed przez pokj i potrzsn


doni Luxen. By w tym zaskakujco o wiele lepszy ode mnie. Kto by pomyla? Ale
widzenie tu wszystkich, bycie otoczon przez ludzi, ktrych, jak kiedy mylaam,
nigdy nie zobacz, byo troch przytaczajce. Cieszyam si i byam skoowana i te
okropne przeczucia byy jak pot na mojej skrze.
Oto bylimy tu, kilka setek mil od Strefy 51.
Prbujc odepchn te nieprzyjemne myli, kiedy Daemon przedstawia
Archera, usiadam na brzegu kanapy, trzymajc DB na kolanach, Dee usiada obok
mnie z policzkami zarumienionymi od emocji. Wiedziaam, e znw bdzie paka.
Dawson podszed do Lyli.

Czy Bethany ley?


Bethany? Nastawiam uszu. No pewnie, e byaby tu z Dawsonem. Na widok
tylu twarzy, po prostu o niej nie pomylaam. Bya chora?
Lyla poklepaa Dawsona po plecach.
Wszystko z ni dobrze. Po prostu musi troch odpocz. To bya duga podr.
Kiwn gow, ale gdy odwrci si do Daemona, nie wyglda jakby mu
ulyo.
Zaraz wrc. Chc tylko zobaczy co z ni.
Id, - powiedzia Daemon, kiedy usiad po mojej drugiej stronie. Opierajc si
o kanap zarzuci rami na jej oparcie. - Wic... jak to wszystko jest moliwe?
Skd wiedzielicie, eby tu przyjecha?
Twoja urocza siostra i brat pokazali si w moim klubie i zagrozili spaleniem
caego budynku18, jeli nie powiem im gdzie jeste, - powiedzia Luc, patrzc
znad swojego telefonu. - Prawdziwa historia.
Dee krcia si pod spojrzeniem Daemona.
No co? Wiedzielimy, e tam pjdziesz i e pewnie bdzie wiedzia gdzie
poszede.
Czekaj, - powiedzia Daemon, pochylajc si obok mnie by spojrze na Dee. Czy ty skoczya szko? Lepiej eby zdaa Dee. Jestem zajebicie powany.
Hej! Patrz kto mwi Panie Nie Mam wiadectwa Z Liceum. Tak. Zdaam.
Dawson te. Bethany... nie wrcia.
To miao sens. Nie byo mowy, eby umieli wytumaczy obecno Bethany.

My te zdalimy wiesz. - Ash urwaa, spogldajc na swj fioletowy


paznokie. - Tylko chciaam to dorzuci.

Przebiegajc doni po swoich blond wosach, Andrew zrobi min na swoj


siostr, ale nic nie powiedzia. Archer wyglda jakby zwalcza umiech albo to,
albo krzywi si na krysztaowego delfina obok niego.
A co z tym? - spyta Daemon, wskazujc na dom.
Lyla odchylia si na ramieniu kanapy.

C, znaam Matthew odkd bylimy nastolatkami. Bylimy w kontakcie przez


lata, wic, kiedy zadzwoni i zapyta czy znaam jakie miejsce, gdzie mgby

18 Jak ja kocham Dee

si zatrzyma, zaprosiam go tu.


Daemon opuci rami midzy kolana, kiedy napotka wzrokiem Matthew.
Nigdy o niczym takim nie wspominae.
W tonie Daemona nie byo adnego oskarenia, bardziej zdezorientowanie.
Matthew westchn.

To nie jest co, o czym czuem si komfortowo rozmawia, ani nie mylaem
e bd musia. To po prostu nigdy nie wyszo.

Przez chwil Daemon nie powiedzia nic; wydawa si to przyswaja i wtedy


potar domi twarz.
Naprawd nie powinnicie tu by.
Obok mnie Dee jkna.
Tak bardzo wiedziaam, e z tym wyskoczysz. Tak. Przebywanie tu jest
niebezpieczne, rozumiemy to. Ale nie mielimy zamiaru pozwoli, by to dziao
si tobie i Katy. Co to do diaba by o nas mwio?
e nie mylicie zanim dziaacie? - zasugerowa dranico Daemon.

Klepnam go w kolano.

Myl, e to co prbuje powiedzie to to, e nie chce bycie byli w


niebezpieczestwie.
Andrew warkn.

Moemy poradzi sobie ze wszystkim czym w nas rzuc.


Tak naprawd to nie, nie moecie. - Luc zrzuci stopy na podog i usiad
wkadajc telefon do kieszeni. - Ale sprawa ma si tak. Oni ju byli w
niebezpieczestwie, Daemon. Gboko w rodku, jeste tego wiadomy.
Daedalus poszedby prosto po nich. Nie miej zudze. Nancy pokazaaby si w
ich progu.
Minie Daemona stay w jego ramionach.
Rozumiem to, ale to jest jak przejcie od gorcej patelni do pieprzonego
wulkanu.
Nie do koca, - powiedzia Dawson z drzwi. W rku trzyma dwa czarne
portfele, kiedy podszed i da je Daemonowi i mnie. - Zostaniemy tu na dzie

czy co. Rozplanujemy nasz nastpny ruch i dokd kady si uda i wtedy
wszyscy znikniemy. Wanie to jest w waszych rkach. Przywitajcie si z
nowymi tosamociami.

Rozdzia 23
KATY
Czytajc swoje nowe imi trzeci raz, nadal nie mogam w to uwierzy. Co w tym
imieniu byo znajome.
Anna Whitt?
Dee odrobin podskakiwaa.
Ja wybraam imiona.
Rzeczy zaczy wskakiwa na miejsce.
Jakie jest twoje, Daemon?
Wysun swj dowd i prychn.
Kaidan Rowe. Hmm. To nawet niele brzmi.
Szczka mi opada, gdy odwrciam si do Dee.
Wybraa imiona z ksiki!
Zachichotaa.

Pomylaam, e ci si to spodoba. Poza tym, Sweet Evil, jest jedn z moich


ulubionych ksiek i to dziki tobie j przeczytaam, wic...

Nie mogam si powstrzyma. Rozemiaam si, gdy patrzyam na moje


zdjcie w dowodzie. To bya identyczna kopia mojego prawdziwego prawa jazdy, z
wyjtkiem innego stanu i adresu. Pod tym byy moje prawdziwe dane Katy Swartz
i kilka zwinitych papierw.
Boziu, tskniam za moimi ksikami. Chciaam je przytuli, kocha je,
ciska.
Znalazam j w twojej sypialni, - wyjania Dee, stukajc palcem. - Zakradam
si i wziam ci troch ciuchw i to zanim wyjechalimy.
Dzikuj, - powiedziaam, wsuwajc mj nowy dowd na stary. Patrzenie na
obydwa chyba daoby mi rozdwojenie jani.

Wic, czekaj, moje nowe imi jest z jednej z ksiek? - Daemon zmarszczy
brwi. On te mia swj prawdziwy dowd, ale pod spodem mia swoj kart
bankow na imi Kaidan. - Boj si nawet spyta o czym ona jest. Lepiej, eby
nie bya o jakich magikach, czy w ogle takich lamerskich sprawach.
Nie. Jest ona o anioach, demonach i nefilim i... - Urwaam, bardzo wiadoma
e wszyscy patrzyli na mnie jakby wyroso mi trzecie oko. - Kaidan jest jak
ucielenienie dzy.
Jego oczy rozpaliy si w zainteresowaniu.
C, nie mogo to bardziej do mnie pasowa. - Szturchn mnie okciem i
przewrciam oczami. - Huh? Idealnie, nie?
Eww, - powiedziaa Dee.19
Tak czy inaczej, - powiedzia Dawson siadajc na ramieniu kanapy. Przepisaem wasze konta na nowe imiona. Znajdziecie te tam podpis licealny,
wic nawet jeli jestecie wyrzutkami bysn umieszkiem nikt si nie
skapnie. Wszyscy mamy nowe tosamoci.
Jak wy si tym wszystkim zajlicie? - zapytaam, kompletnie nie w temacie
jeli chodzio o podrabianie tosamoci.

Luc prychn.
Pord wielu moich cennych talentw, faszowanie dowodw i dokumentw
jest jednym z nich.
Gapiam si na tego dzieciaka, zastanawiajc si czy byo co czego nie umia
zrobi.
Nie-e. - Luc puci mi oko.
Zmruyam oczy.
Daemon przebiera w swoich papierach.
Ludzie, na serio, dzikuj. To jest jaki pocztek. - Spojrza w gr, a jego
jadeitowe oczy byy jasne. - To jest co.
Kiwnam gow, starajc nie skupia si na tym, co traciam zaczynajc od
nowa. Jak na przykad moj mam. Znajd sposb, by si z ni zobaczy.
Tak.
Zostalimy w pokoju jeszcze przez jaki czas, gwnie nadrabiajc ze sob
19 Hahahahaha pozdrowienia z podogi :D

zalegoci. Nikt nie mwi o planach, bo nie sdziam. e kto naprawd wiedzia
gdzie std wyruszy. Lyla oprowadzia mnie po swoim piknym domu, kiedy
zapytaam czy mog skorzysta z azienki, ktra tak przy okazji, bya rozmiaru
sypialni i miaa ciany ze szka.
Dom mia wicej pokoi na dole, ni ktokolwiek mg wykorzysta. I wydawao
si, e Lyla miaa kogo dla niej znaczcego wic ten cay dom by dla niej. Dee
wystrzelia do przodu zawijajc rk wok mojego ramienia, kiedy Lyla
przeprowadzia mnie przez kuchni i pokj dzienny
O, to ci si spodoba, - powiedziaa Dee. - Tylko poczekaj.
Lyla umiechna si przez szczupe rami.
Myl, e Dee spdzia tu ostatni tydzie rozmylajc jakby tu was uwolni,
ale... tak naprawd nie mielimy planu, na ktry ja i Matthew moglimy si
zgodzi i wprowadzi w ycie, tak, eby nie skoczyli oni zapani.
Pena ciekawoci, pozwoliam eby zaprowadziy mnie na zewntrz, mylc
e zabieraj mnie na odbierajce-oddech temperatury, ale skoczyam wchodzc do
oazy.
O mj Boe... - tchnam.
Dee kiwaa si na pitach.
Mwiam, e ci si to spodoba. Przepikne, prawda?
Wszystko co mogam zrobi to skinienie gow. Liczne, rednie palmy stay w
linii przed cian z kamieni, tworzc idealnie zacieniony obszar. Przestrze bya
prostoktna, z wielkim patio gdzie by grill, kominek i wielorakie rozkadane fotele.
Brukowan ciek otaczay z dwch stron jasno kolorowe kwiaty tak jak i krzaki,
ktre widziaam na pustyni ale nie umiaam nazwa. W powietrzu unosi si silny
zapach jaminu i szawii. Na kocu posiadoci znajdowa si basen z kamiennym
pomostem.
To by rodzaj ogrodu, jaki widziae w telewizji.
Kiedy Dee powiedziaa mi, e kochasz uprawia ogrd, wiedziaam e mamy
co wsplnego. - Lyla przebiega palcem po czerwonym i tym krotonie. Myl, e ta mio do ogrodw przesza z ciebie na Dee. Pomagaa mi.
To pomogo. - De wzruszya ramionami. - No wiesz, nie myle o tak wielu
rzeczach.

Wanie to kochaam w uprawianiu ogrodu. To by wietny oczyszczacz z


myli. Po przejrzeniu wszystkiego zaczynajc od mulcza 20 do kamyczkw o
neutralnym kolorze, poszam za Dee na gr na drugie pitro. Daemon by z
Dawsonem, Matthew i rodzestwem Thompson. Potrzebowa spdzi z nimi troch
czasu. Poza tym, przebywanie z Dee przynosio mi ciepo i lekko.
Jedne z drzwi sypialni byy zamknite i domyliam si, e to tam bya Beth.
Jak si trzyma Beth? - spytaam.
Dee zwolnia, dotrzymujc mi kroku. Jej gos by niski.
Wszystko z ni dobrze, chyba. Nie mwi wiele.
Czy ona jest...? - Wow. Jak miaam zada to pytanie nie brzmic na nieczu?
Zdrowa umysowo? - zasugerowaa Dee, ale zrobia to bez drwiny. - Niektre
dni s lepsze od innych, ale ostatnio bya naprawd zmczona, duo pic.
Obeszam gigantyczn urn zapakowan wowymi rolinami.
Wiesz, nie moga niczego zaapa. My nie chorujemy.
Wiem. - Dee zatrzymaa si przed sypialni na kocu korytarza. - Myl tylko,
e podr j zestresowaa. Chciaa pomc nie zrozum mnie le, ale ona si boi.
Ma do tego prawo. - Odsunam kilka kosmykw wosw z twarzy i skupiam
si na pokoju. ko byo tak due, e spokojnie pomiecioby pi osb, a
przy wezgowiu pitrzyy si poduszki. - Wic, to jest nasza sypialnia?
Huh? - Dee gapia si na mnie, a nastpnie potrzsna gow. - Przepraszam.
Tak. Dla ciebie i mojego brata. - Wymskn jej si chichot. - Wow. Rok temu,
Katy...

Umiech rozcign moje usta.


Wolaabym dgn si w oko sporkiem ni spa w tym samym domu co
Daemon.
Sporkiem? - Dee rozemiaa si, kiedy podesza do szafy. - To powane.
Oj, tak. - Usiadam na ku i natychmiast zakochaam si w twardoci. Sporki uywane s tylko w najbardziej tragicznych sytuacjach.

Zwizujc wosy wysoko w kucyka, wesza do rodka. Mogam tam zobaczy


20 okrywa ochronna gleby ----.>https://www.google.pl/search?q=mulcz&tbm=isch&imgil=rKuf3Zn3TDbntM%3A
%3BfN-LRop_5Z-ZeM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.dobryogrodniczy.pl%252Fpl%252Fpodlozaogrodnicze-i-kora%252F768-mulcz-dekoracyjny-czerwony-brazowy-zolty-80-l-39-.html&source=iu&pf=m&fir=rKuf3Zn3TDbntM%3A%2CfN-LRop_5Z-ZeM
%2C_&usg=__Bs92gMry4lzlmAA4XtI_dy0aiZc=&biw=1024&bih=528&ved=0CDkQyjc&ei=LEixVPC3MIGrPJ
D4gegO#imgdii=_&imgrc=0vY-xMzNaqxLUM%3A;ePRJPQW5GCMtUM;http%3A%2F%2Ftranspal.skleppsb.com.pl%2Ffiles%2FProduct%2Funeckpf0be1tqe%2Ffoto_Full.jpg;http%3A%2F%2Ftranspal.skleppsb.com.pl%2Fkatalog%2Fprodukt%2Fhollas-mulcz-dekoracyjny%2Fogrod-otoczenie-domu-0;900;630

kilka moich strojw.


Wziam troch wszystkiego jeansy, spodenki, sukienki, bielizn.
Dzikuj. Naprawd. To - powiedziaam, wskazujc na siebie. - jest wszystko
co mam. Mio bdzie przebra si w co co jest moje po tym... - urwaam, nie
widzc sensu zapuszczania si tam. Ogldajc pokj dla odwrcenia uwagi
zauwayam kolejne drzwi. - Czy my mamy wasn azienk?
Yhym. Kady pokj tak posiada. Ten dom jest zajebisty. - Rozmya si przed
lustrem i pojawia si na ku obok mnie. - To sprawia, e troch ciko
bdzie opuci to miejsce.

Ja byam tu tylko kilka godzin, a chciaam zaadoptowa dom.

Wic, gdzie pjdziesz po tym wszystkim? Z nami?


Wzruszya ramieniem.

Szczerze nie wiem. Jeszcze o tym nie myl, bo nie wiem na ile bdziemy
mogli sobie pozwoli zosta razem. Z milionw powodw, powrt do domu
nie wchodzi w gr. - Urwaa, patrzc na mnie. - Po tym, jak ty i Daemon
zniknlicie w szkole byo... tak dziwnie. Ludzie naprawd zaczli wpada w
paranoj, kiedy caa ta policja i reporterzy znowu wrcili. Lesa wychodzia z
siebie, zwaszcza po tym, co stao si z Cariss. Dobrze, e ma chopaka.
Myli, e ja i Dawson wyjechalimy z miasta odwiedzi rodzin. Tak jakby to
prawda.
Mnc brzeg koszulki, zmusiam si do spokoju.

Mog zada ci pytanie?


Jasne. Co tylko chcesz.
Moja mama... jak z ni?
Dee przez chwil milczaa.
Chcesz prawdy, czy chcesz ebym sprawia e poczujesz si lepiej?
Jest le, prawda? - zy wypeniy moje oczy tak szybko, e musiaam
odwrci wzrok.
Znasz na to odpowied. - Odnalaza moj do i cisna. - Twoja mama jest
zmartwiona. Wzia duo wolnego jej pracodawcy nie mieli nic przeciwko. Z
tego co syszaam, s bardzo wyrozumiali. Ona nie wierzy, e ty i Daemon
ucieklicie. Tak wanie zdecydowaa policja, kiedy nie mogli znale dowodu
dlaczego ty, Daemon i Blake zniknlicie, ale myl te, e kilku oficerw byo
w to zamieszanych. O wiele za szybko wpadli na rozwizanie z ucieczk

Potrzsnam gow.
Dlaczego mnie to nie dziwi? Daedalus ma ludzi wszdzie.
Twoja mama znalaza laptop, ktry kupi ci Daemon. Musiaam jej powiedzie,
e podarowa go tobie. Tak czy inaczej, wiedziaa, e nigdy nie uciekaby bez
laptopa.

Zamiaam si krtko.
To by si zgadzao.
Znowu cisna moj rk.
Twoja mama dobrze sobie radzi, biorc pod uwag wszystkie sprawy. Jest
naprawd silna, Katy.
Wiem. - Wtedy na ni spojrzaam. - Ale ona na to nie zasuguje. Nie mog
znie myli, e nie wie co si ze mn stao.
Kiwna gow.
Spdziam z ni duo czasu, po prostu bdc tam i pomagajc w domu a
wyjechalimy. Nawet utrzymywaam w dobrym stanie twj ogrd. Mylaam,
e to jako mogo wynagrodzi wszystko w co ci wcignlimy.
Dzikuj. - Przesunam si tak, e byam do niej przodem. - Naprawd.
Dzikuj, e spdzaa z ni czas i jej pomagaa, ale wy mnie w to nie
wcignlicie. Okej? Nic z tego nie jest ani twoj win, ani Daemona.
Jej oczy zaczy byszcze i cicho zapytaa,
Naprawd tak mylisz?
Oczywicie! - Ogarn mnie szok. Dee, wy nie zrobilicie nic zego. To
wszystko przez Daedalusa. To ich wini. Oni s odpowiedzialni. Nikt inny.
Ja po prostu tak bardzo si martwiam. Ciesz si, e nie czujesz w ten sposb.
Ash powiedziaa, e pewnie mnie nienawidzisz... nienawidzisz nas.
Ash jest suk.
Dee wybucha miechem.

Czasami potrafi taka by.


Westchnam.

Po prostu chciaabym, ebymy mogli zrobi co innego ni uciekanie.


Tak, ja te. - Jej kolano podskoczyo, kiedy pucia moj rk i cigna
gumk z kucyka. - Mog zada ci pytanie?

Pewnie.
Przygryza doln warg.

Jak bardzo le byo?


Napiam si. To byo jedyne pytanie ktrego nie chciaam sysze, ale Dee
czekaa z twarz tak powan, e musiaam co powiedzie.
Niektre dni, byy lepsze od innych.
Mog sobie wyobrazi, - powiedziaa mikko. - Beth raz o tym mwia.
Powiedziaa, e j krzywdzili.
Mylc o swoich plecach, zacisnam usta w cienk kresk.
Robi to. Zrobili to i powiedzieli wiele rzeczy.
Zblada i mino kilka chwil.
Podczas, gdy tu jechalimy, Luc powiedzia, e ty... e Blake nie yje. To
prawda?
Zassaam ostry oddech. Archer musia mu powiedzie.
Blake nie yje. - Wstaam, odrzucajc wosy na plecy. - To nie jest co, o czym
chc rozmawia... ani o adnej rzeczy ktra si tam wydarzya. Przepraszam.
Wiem, e po prostu si martwisz. Ale to nie co, o czym chc myle. To
pieprzy mi w gowie.
Okej. Ale jeli by kiedykolwiek chciaa, wiesz, e tu dla ciebie jestem,
prawda? - skinam gow i Dee umiechna si olniewajco. - Wic,
przejdmy do lepszych rzeczy. Jak na przykad ten zajebicie wygldajcy
okaz faceta ktry z wami przyjecha... ten ostrzyony jak onierz?
Archer?
Tak. On jest Gorcy. I przeliteruj to jak O-H-G-O-R--C-Y.
Wybuchnam miechem i kiedy to zrobiam, nie mogam przesta. zy cieky
mi po policzkach, kiedy ona patrzya skonsternowana.
Co? - zadaa.
Przepraszam. - Otaram twarz palcami i opadam na ku obok niej. - Po
prostu jestem pewna, e Daemon by wybuch gdyby to usysza.
Zrobia min.

Daemon wybuchby gdybym okazaa jakiekolwiek zainteresowanie.


C, Archer jest inny, - zaczam powoli.
Dlaczego? Bo jest starszy? Nie moe by a tyle starszy i poza tym, wyranie
wida e jest wporzo gociem. Ryzykowa ycie eby wam pomc. Ale
odbieram od niego co innego. Pewnie to te cae militarne wibracje.
Pomylaam, e czas zrzuci bomb.
Archer nie jest czowiekiem, Dee.
Zmarszczya brwi.
Wic jest hybryd? To ma sens.
Hm, nie. On jest, c, jest czym innym. Jest tym, co nazywaj origin... jest
dzieckiem Luxen i hybrydy.
Jak to ju do niej doszo, wzruszya ramieniem.
No i? Ja jestem kosmitk. Nie osdzam.
Na to si umiechnam, zadowolona, e interesowaa si kim po Adamie.
No to, jest jeszcze jedna rzecz. Na twoim miejscu byabym ostrona z tym, co
myl, kiedy jest w pobliu.
Dlaczego?
Origin maj pewne wirnite zdolnoci, - wyjaniam, patrzc jak jej oczy
robi si wielkie jak spodki. - Potrafi czyta twoje myli, nawet o tym nie
wiedzc.
Twarz Dee zmienia si z bladej w winiowo czerwon.
O Boe.
Co?
Uderzya si doni w twarz.
No wiesz, cay czas kiedy bylimy na dole, wyobraaam go sobie nago.

...
Po przebraniu si w star frotow sukienk, ktra zdaa test nie-pokazywania-blizn,
doczyam do Dee i reszty na dole. Za mn przyszed wielki obiad na wybujaym

poziomie, skadajcy si z soczystych owocw, o jakich istnieniu nie miaam pojcia,


pikantnego i sodkiego misa i saatki, ktra miecia si w najwiksze misce jak
kiedykolwiek widziaam. Zjadam wicej ni mylaam, e jest dla czowieka
moliwe, nawet troch grillowanego misa z talerza Daemona. Bethany do nas
doczya i przytulia mnie w chwili, w ktrej nasze cieki si skrzyoway. Poza
tym, e wygldaa na strasznie wykoczon, wydawao si, e z ni dobrze, a jej
apetyt odzwierciedla mj wasny.
Daemon podsun mi swj talerz palcem.
Objesz Lyle z caego domu.
Wzruszajc ramionami wziam kolejny kawaek misa z jego kebabu i
wrzuciam go do ust.
Mino tak dugo czasu odkd jadam co co nie byo nijakie i podawane na
plastikowych tackach.
Wzdrygn si i od razu poaowaam swoich sw.
Ja...
Jedz tyle ile chcesz, - powiedzia, odwracajc wzrok. Na jego szczce zacz
drga misie.
Wtedy dooy na mj talerz jeszcze wicej misa z rona, plus gar winogron
i pieczon poldwiczk, tyle jedzenia, e jeli zjadabym wszystko, musieli by nie
std wynie turlajc. Odwrciam wzrok napotykajc nim Dawsona. Wyglda... po
prostu, wyglda na smutnego.
Signam pod st i pooyam do na kolanie Daemona i cisnam je.
Obrci gow do mnie i gboko brzowy loczek opad mu na czoo. Umiechnam
si do niego i wydawao si, e trwao to dugo, bo znowu si rozluni.
I zjadam tyle jedzenia ile mogam zmieci w brzuchu, wiedzc, e to co
znaczyo dla Daemona. co dokadnie, nie byam pewna, ale pod koniec wieczoru, by
ju zwyczajnym, dupkowatym i czarujcym sob.
Po obiedzie nasza grupa przeniosa si na zewntrz. Daemon osadzi swoj
zadowolon dup na jednym z biaych rozkadanych foteli, a ja usiadam przy jego
nogach. Rozmowa bya lekka, dokadnie to, czego wszyscy potrzebowali. Doszli do
nas Luc, Paris i Archer. Nawet Ash i Andrew nie byli antyspoecznymi nimi.
No, tak naprawd ze mn nie rozmawiali, ale wczali si zawsze kiedy
Daemon, Dawson czy Matthew co skomentowali. Ja nie mwiam wiele, gwnie,

bo byam zajta obserwowaniem Bethany i Dawsona.


Oni byli po prostu zbyt uroczy.
Dzielc fotel, Beth siedziaa na kolanach Dawsona z policzkiem przycinitym
pod jego brod. On stale porusza doni w gr i w d jej plecw. Od czasu do
czasu szepta co do jej ucha, a ona umiechaa si lub miaa cicho.
Kiedy nie patrzyam na nich, obserwowaam Dee.
Przez wieczr podkradaa si bliej... i bliej do miejsca gdzie siedzia Archer
rozmawiajc z Lyl. Liczyam minuty do chwili gdy Daemon si zorientuje.
Naliczyam dwadziecia.
Dee, - zawoa. - Moe przyniosaby mi co do picia?
Jego siostra znieruchomiaa w poowie midzy stoem na patio a kominkiem.
Zmruya wietlane oczy.
e co?
Chce mi si pi. Myl, e powinna by mi siostr i przynie co do picia
swojemu biednemu bratu.21
Skrcajc si w talii, strzeliam w Daemona brudnym spojrzeniem. Unis na
mnie brwi i zaoy rce za gow. Odwrciam si z powrotem do Dee.
Nie wa si przynosi mu picia.
Nawet tego nie planowaam, - odpowiedziaa. - Ma dwie nogi.
Daemon nie odpuszcza.
No to moe przyjdziesz tu i spdzisz ze mn troch czasu?
Przewrciam oczami.

Nie sdz, eby na tym fotelu byo dla mnie miejsce. - Zaoya ramiona na
piersi. - I tak bardzo jak was kocham, nie chc by tak blisko.
Do tego czasu Daemon pomylnie uzyska uwag wszystkich.

Zrobi miejsce dla mojej siostry, - przymila si.


Y-y. - Odwrcia si i wesza na patio. Biorc sobie krzeso, usiada obok
21 Haahahaha jaki on biedny :D

Archera i wysuna do. - Nie sdz, ebymy si oficjalnie poznali.


Archer spojrza w d na jej szczup rk, potem na malek sekund na
Daemona i wtedy poda jej rk.
Dobrze sdzisz.
Sze stp i wiele cali kosmity zesztywniao obok mnie. O-o.
Jestem Dee Black. Jestem siostr dupka znanego jako Daemon. - Umiechna
si olniewajco. - Ale to ju pewnie wiesz.
To, e jest dupkiem, czy to, e jest twoim bratem? - zapyta niewinnie Archer. Na oba pytania odpowied brzmi tak.

Zakrztusiam si miechem.
Gorco promieniowao od Daemona.

Czy jestem te bratem, ktry skopie ci dup jeli nie pucisz rki mojej siostry?
Na to pytanie odpowied te brzmi tak.
Dawson rozemia si ze swojego krzesa.

Dotaro do mnie, e si umiecham. Niektre rzeczy nigdy si nie zmieniaj.


Nadopiekucza strona Daemona nadal bya apodyktyczna.
Zignoruj go, - powiedziaa Dee. - Ma problemy z zachowywaniem si w
towarzystwie.
Mog za to porczy, - dorzuciam.
Daemon kopn mnie lekko w biodro a ja si na niego obejrzaam. Mrugn do
mnie i powiedzia niskim gosem,

To si nie stanie.

Archer nadal nie puci doni Dee podczas gdy z ni rozmawia i


zastanawiaam si, czy robi to eby prowokowa Daemona, czy po prostu chcia
potrzyma jej rk. Daemon otworzy, eby powiedzie co chamskiego.
Zapaam jego kostk.
Daj im spokj.
Nie da rady.

Wsuwajc rk pod brzeg jego nogawki, napotkaam jego wzrok.


Prosz?
Zmruy oczy w arzco zielone szparki.
Bardzo prosz?
Na czubku jest cukier?
Moe.
Musi by i lepiej eby byo go duo. Pynnym ruchem usiad prosto i
przesun si tak, e jego kolana byy po obu stronach moich bioder. Owin
rk wok mojej talii opierajc brod na moim ramieniu. Odwrciam swj
policzek do jego. Przeszed mnie dreszcz, kiedy jego usta musny mj
podbrdek. - Potrzebuj wiele cukru, - doda. - Co ty na to?
Daj im spokj to moe tak bdzie, - odparam mocno bez tchu na t
perspektyw.
Hmm... - Pocign mnie w ty midzy V z jego ng. - Ciko si targujesz.
Co naprawd brudnego wpado mi do gowy i zarumieniam si.
Daemon odchyli si do tyu i przekrzywi gow na bok.
O czym mylisz, Kotek?
O niczym, - powiedziaam przygryzajc warg.
Nie wyglda na przekonanego.

Czy ty masz nieczyste myli o mnie? Sapnicie.


Nieczyste? - Zachichotaam. - Tak daleko bym nie sza.

Usta Daemona musny patek mojego ucha i kolejny dreszcz przeszed w d


mojego krgosupa.

Ja poszedbym tak daleko i jeszcze dalej.

Potrzsajc gow uwiadomiam sobie, e Daemon nie myla ju z kim


rozmawia Dee. Oj wisiaa mi za to. Nie to, e bycie w ramionach Daemona i czucie
jego dugoci byo zadaniem czy co. Nie kiedy jego palce zaczy bawi si
brzegiem mojej sukienki, a ty jego doni muska moje uda.
Dawson i Beth byli pierwszymi, ktrzy sobie poszli. Przeszli obok nas i Beth
posaa mi umiech i mikkie dobranoc. Matthew i Lyla byli nastpni, chocia
wydawao si, e odchodzili w dwch rnych kierunkach. Nie mogam pozwoli
sobie na mylenie inaczej. To byoby po prostu obrzydliwe, bo Matthew by moim

nauczycielem.
Zapada noc i wszyscy inni weszli do rodka, wczajc w to Archera i Dee.
Kiedy weszli do pokoju sonecznego, Daemon wycign szyj tak daleko, e
mylaam, e gowa mu odpadnie, co byo bez sensu bo oboje skierowali si na gr.
Zdecydowaam, e zatrzymam dla siebie to spostrzeenie, eby Daemon za
chwil za nimi nie pobieg.
Tylko ja i Daemon zostalimy na dziedzicu, patrzc si na rozgwiedone
niebo. Od czasu do czasu caowa moje czoo, mj policzek... mj nos i za kadym
razem gdy to robi, wymazywa jedn minut czasu spdzonego z Daedalusem. Jego
pocaunki naprawd miay moc zmiany y. Nie to, e bym mu to przyznaa. Jego
ego byo ju ogromniaste.
Nie rozmawialimy, bo myl, e byo tyle do powiedzenia, ale zarazem nie
byo nic. Wydostalimy si ze Strefy 51 i na t chwil bylimy bezpieczni, ale nasza
przyszo bya nieznana. Daedalus nas szuka i nie moglimy zosta tu na zawsze.
Bylimy zbyt blisko Strefy 51 i z tak liczn populacj na zewntrz, mielimy zbyt
wiele wcibskich oczu od ludzi, ktrzy zaczliby zadawa pytania. Luc mia LH-11 i
nie mielimy pojcia, do czego to tak naprawd byo zdolne, ani po co Luc chcia co
tak ulotnego. W tej placwce byy hybrydy i Luxeni i te dzieci... te przeraajce
dzieci.
Nie miaam pojcia. co si miao od tej pory wydarzy i nawet mylenie o tym
przeraao mnie jak cholera. Jutro nie byo zagwarantowane. Ani nawet nastpne
kilka godzin. Kiedy to sobie uwiadomiam, oddech utkn mi w gardle i
znieruchomiaam. Nastpna minuta bya niewiadom i moga nigdy nie nadej.
Ramiona Daemona zacieniy si wok mnie.

O czym mylisz, Kotek?

Rozwayam skamanie, ale w tej chwili nie chciaam by silna. Nie chciaam
udawa, e mielimy wszystko pod kontrol, bo nie mielimy.

Boj si.

Przycign mnie z powrotem do piersi i przycisn swj policzek do mojego.


Jego kilkudniowy zarost askota i mimo wszystko, wyszczerzyam si.

Byaby szalona, jeliby si nie baa.

Zamknam oczy jedc policzkiem po jego. To pewnie skoczy si dla mnie


wyldowaniem na dywanie, ale bdzie warto.

A ty si boisz?
Daemon zamia si delikatnie.

Ja, powanie? Nie.


Jeste na to zbyt zajebisty?

Pocaowa wraliwe miejsce pod moim uchem, wysyajc przeze mnie


dreszcze.

Uczysz si. Jestem z ciebie dumny.


Rozemiaam si.

Daemon zesztywnia, jakby zawsze, kiedy si miaam i wtedy cisn mnie a


pisnam.
Przepraszam, - wymamrota, pocierajc nosem moj szyj kiedy poluzowa
uchwyt. - Skamaem.
O czym? e jeste ze mnie dumny? - draniam si.
Nie. Zawsze si o ciebie boj, Kotek.

Kiedy otworzyam oczy moje serce zataczyo.


Wypuci rozedrgany oddech.

Cay czas kiedy ci mieli, byem przeraony i nie wiedziaem gdzie jeste.
Odchodziem od zmysw mylc, e ju nigdy ci nie zobacz, ani nie bd
mia szansy eby ci trzyma. A kiedy ci zobaczyem? Baem si, e ju nigdy
nie usysz jak si miejesz ani nie zobacz twojego piknego umiechu. Wic,
tak, skamaem. Byem przeraony. Nadal kami.
Daemon...
Boj si jak cholera, e nigdy nie bd w stanie ci tego wynagrodzi. e nigdy
nie bd w stanie odda ci twojego ycia i...
Przesta, - wyszeptaam, mrugajc by odgoni zy.
Wszystko ci odebraem... twoj mam, twj blog, twoje ycie. Tak bardzo, e
radowaa si jedzeniem czego, bo nie byo to na plastikowej tacce. I twoje
plecy... - Usztywni szczk i potrzsn troch gow. - I nie mam pojcia jak
to wszystko naprawi, ale zrobi to. Zapewni ci bezpieczestwo. Upewni si,
e mamy przyszo ktrej moemy si trzyma i na ktr bdziemy czeka. Wzi oddech, w tym samym momencie co ja. - Obiecuj ci.
Daemon, to nie jest...
Przepraszam, - powiedzia amicym si gosem. - To to wszystko jest moj
win. Jeli ja...
Nie mw tego. - Odwrciam si na jego kolanach, sukienka podjechaa mi do

gry kiedy pooyam donie po obu stronach jego twarzy. Wpatrzyam si w


jego lnice oczy. - To nie twoja wina, Daemon. Nic z tego nie jest.
Naprawd? - powiedzia niskim gosem. - Myl, e ta caa rzecz ze
zmutowaniem ci, jest moj win.
To byo to, albo pozwolenie bym umara. Wic uratowae mi ycie. Nie
zrujnowae go.
Potrzsn gow, zrzucajc sobie na czoo krtkie, ciemne loki.

Od samego pocztku powinienem by trzyma ci z daleka. Powinienem by


zapewni ci bezpieczestwo, by nigdy nie skoczya cierpic.
Serce zabolao mnie od jego sw.

Posuchaj mnie, Daemon. To nie jest twoja wina. Nie zmieniabym adnej
cholernej rzeczy. Okej? Tak, sprawy byy do dupy, ale przeszabym przez to
wszystko jeszcze raz jeli by musiaa. S rzeczy ktre bym zmienia, ale nie
ciebie... nigdy ciebie. Kocham ci. To si nigdy nie zmieni.
Rozchyli usta w krtkim zassaniu oddechu.

Powiedz to jeszcze raz.


Gadziam palcem jego doln warg.

Kocham ci.
Podgryza mj palec.

Inne sowa te.


Pochylajc si, pocaowaam czubek jego nosa.

Kocham ci. To si nigdy nie zmieni.

Przesun domi w gr moich plecw, jedn zatrzyma tu pod opatk,


drug ujmujc mj kark, kiedy jego oczy przeszukiway moje.

Chc by bya szczliwa, Kotek.


Jestem szczliwa, - powiedziaam, muskajc palcami jego policzek. - Ty mnie
uszczliwiasz.

Obniy brod i pocaowa kady z moich palcw. Pode mn i wok mnie


napi minie i przysun usta do mojego ucha, gdzie wyszepta gbokim gosem,

Chc sprawi, e bdziesz bardzo szczliwa.


Moje serce zatrzepotao.

Bardzo szczliwa?
Opuci rce na zewntrz moich ud i wsun palce pod materia sukienki.

Niezwykle, szalenie szczliwa.


Brakowao mi tchu.

I znowu zaczynasz z tymi przyswkami.


Powdrowa doni o cal do gry, sprawiajc, e ciepo zalao moje ciao.

Kochasz kiedy szastam przyswkami.


Moe.
Sun gorcymi ustami w d mojego garda.

Pozwl mi sprawi, e bdziesz niezwykle, szalenie szczliwa, Kat.


Teraz? - mj gos wyszed jak upokarzajcy skrzek.
Teraz, - warkn.22

Pomylaam o wszystkich ludziach w domu, ale wtedy jego wargi byy na


moich i czuam si jakby mina wieczno odkd ostatnio mnie caowa. Wsun
rce w moje wosy, kiedy pocaunek si pogbi a nasze oddechy si zmieszay.
Zarzuci rami na moj tali i wtedy wsta, a moje nogi byy owinite wok jego
bioder.

Kocham ci, Kotek. - Kolejny gboki, palcy pocaunek rozpali mnie od


wewntrz. - I zamierzam pokaza ci jak bardzo ci kocham.23

22 Grrr, a mi gorco. :P taki warczcy Daemon mmmm *.* sam seks!! :D


23 I drodzy Pastwo cenzura Sylwii zadziaaa

Rozdzia 24
DAEMON
Zacisnem ramiona wok niej, kiedy czekaem na odpowied. Nie to, e naprawd
wierzyem, e mi odmwi. Nie chodzio o to. Chciaem si upewni, e jest gotowa
na wszystko. Ostatnim razem nie bya gotowa i nie chodzio wtedy tylko o reflektory.
Jeli teraz nie jest gotowa, to nic nie szkodzi. Trzymanie jej przez ca noc, bdzie
wprost niesamowite.
Ale bd potrzebowa zimnego i naprawd dugiego prysznica.
Bo ona siedzca na moich kolanach z najmiksz czci ciaa przycinit do
mojej najtwardszej, testowaa moje opanowanie i podniecia mnie jak nikt w tym i
poza tym wiatem.
Kat uniosa podbrdek, a jej oczy skrzyoway si z moimi. Wszystko co
potrzebowaem zobaczy, w co potrzebowaem uwierzy, byo w tych oczach.

Tak.

Po usyszeniu tego jednego, maego sowa, nie traciem wicej czasu. Robienie
tego, bycie z ni na kady sposb, na jaki mogem by, nie zastpioby wszystkich
okropnych rzeczy, ktre si wydarzyy, ale to by jaki pocztek.

Trzymaj si, - powiedziaem i zapaem jej zdyszan odpowied ustami.

Okrya ramionami moj szyj, kiedy chwyciem jej biodra. Gdy wstaem,
nogi Kat byy wok mnie, a ja zdawiem jk. Zaskoczony faktem, e miaem w
ogle zamiar doj do ka, ani razu nie zdjem swoich ust z jej. Caujc j.
Wchaniajc j. To nie wystarczyo, nigdy nie bdzie wystarczyo.
Zaniosem j do domu i niosem przez wiele bezuytecznych pokoi, ktre jak
mi si wydawao nie miay koca. Zachichotaa w moje usta, kiedy wpadem na co,
co pewnie kosztowao niema fortun. Znalazem schody, wspiem si nie amic
naszych karkw i wszedem do sypialni, do ktrej wczeniej zaniosem nasze rzeczy.
Kat machaa po omacku rk w powietrzu, a znalaza krawd drzwi i
zamkna je za nami, akurat, kiedy zapaem jej doln warg midzy zby.
Przygryzem delikatnie a ona wydaa dwik, przez ktry zagotowaa mi si krew.
Wybuchn zanim cokolwiek zaczn.
Skierowaem nas do ka, odsuwajc usta od jej gorcych warg. Chciaem

zwin pociel i kodr i znale bogatsze, miksze okrycia ktre byy warte Kat.
Przycisna usta gdzie wali mj puls.
Pieprzy szukanie lepszej pocieli.
Pooyem j na ku, poruszajc si wolniej ni domagao si tego moje
ciao. Posaa malutki umiech i serce mi podskoczyo, kiedy uklknem przed ni.
Nasze oczy si spotkay.
Puls wali mi tak szybko, e czuem go w kadej czci ciaa.

Nie zasuguj na ciebie. - Sowa wyleciay, zanim mogem je powstrzyma.


Byy prawdziwe. Kat zasugiwaa na wszystko i jeszcze wicej.

Pochylajc si do przodu, pooya rk na moim policzku i poczuem to w


kadej komrce ciaa.

Ty zasugujesz na wszystko, - powiedziaa.

Odwrciem gow i pocaowaem jej do. Tak wiele sw nasuno mi si na


jzyk, ale kiedy wstaa i signa rk apic d swojej sukienki, moje serce stano i
sowa zamary w ciszy midzy nami.
Kat zdja sukienk przez gow i opucia j na podog obok mnie.
Nie mogem si ruszy. Nawet nie mogem zmusi puc do pracy. Mylenie
stao si praktycznie niemoliwe kiedy spojrzaem w gr, na ni. Pochona mnie.
Nie majc na sobie nic oprcz cienkiego skrawka materiau, z wosami opadajcymi
na ramiona i na piersi, staa tam wygldajc jak jaka bogini.

Jeste... jeste taka pikna. - Wstaem powoli i ledziem wzrokiem delikatny


rumieniec wdrujcy w d jej szyi. Wyszczerzyem si. - Jeste naprawd
pikna, kiedy si rumienisz.

Pochylia gow do dou, ale zapaem jej podbrdek, zmuszajc, by na mnie


spojrzaa.

Powanie, - powiedziaem. - Absolutnie pikna.


Delikatny, prawie zawstydzony umiech pojawi si znw na jej twarzy.

Pochlebianie zabierze ci teraz wszdzie.


Zakrztusiem si miechem.

Dobrze wiedzie, bo planuj dotrze wszdzie... i obra malownicz tras.

Rumieniec pogbi si, ale chwycia moje ubranie. Uprzedziem j.


Szarpnem koszulk przez gow, opuszczajc tam gdzie ju leaa sukienka. Przez
chwil stalimy tam, oddzieleni jedyni o kilka cali. adne z nas nie przemwio.
Elektryczno wypenia powietrze, unoszc woski na moich ramionach. renice Kat
zaczy si rozszerza.
Obejmujc rk jej kark, delikatnie przycignem j do siebie. Wtedy stalimy
pier przy piersi i dreszcz ktry j przeszed zrobi zwarcie w moich zmysach. Usta
Kat rozchyliy si w sekundzie kiedy dotkny moich; znalaza palcami guzik moich
jeansw a ja kciukami odkrywaem delikatne paseczki na jej biodrach.
Poprowadziem j do ka i jej wosy rozsypay si dookoa niej jak ciemna
aureola. Jej powieki opaday ciko, gdy mnie obserwowaa, ale mogem te
zobaczy, jak bia z nich biaa powiata.
Wzrok Kat pali mnie od rodka. Chciaem j adorowa. Potrzebowaem tego.
Kady cal. Zaczynajc od czubkw jej palcw u stp, wdrowaem w gr. Powoli.
Niektre obszary zatrzymay moj uwag na o wiele duej. Jak wdziczne wygicie
stopy i wraliwa skra za kolanami. Krgoci jej ud kusiy mnie a doliny wyej
wabiy. Sposb w jaki wyginaa plecy, urywane oddechy, mikkie dwiki i uczucie
palcw wbijajcych si w moj skr zburzyo mj wiat. Kiedy w kocu wspiem
si na ca jej dugo, pooyem rce po obu stronach jej gowy.
Patrzc w d na Kat, zakochaem si w niej od nowa. Na widok jej umiechu
straciem serce. Znalazem cakowicie nowy cel, kiedy signa midzy nas i dotkna
mnie. Oderwaem si na tyle dugo by chwyci prezerwatyw. W chwili gdy midzy
nami nie byo niczego, nie byo ju czekania, wszystkie intencje bezinteresownoci
znikny. Moje rce byy chciwe. Ja byem chciwy a moje donie byy wszdzie, usta
sunce po ich szlaku. Nasze ciaa poruszay si razem jakby nie byo czasu, ktry nas
rozdzieli. I gdy patrzyem na ni, wzrokiem wdrujc po jej zarumienionych
policzkach i opuchnitych ustach wiedziaem wtedy, e nigdy w moim yciu nie
bdzie pikniejszego ani idealniejszego momentu ni ten.
Byem pijany od jej smaku, jej dotyku. W pokoju sycha byo tylko nasze
walce serca, a krzykna moje imi i w kocu znalazem swoje uwolnienie.
Pomieszczenie skpane byo w migajcym, biaym wietle; nie byem pewny czy
pochodzio ono ode mnie czy od niej i nie obchodzio mnie to.
Przez duszy czas nie mogem si ruszy. Do diaba, nie chciaem nawet
drgn. Nie, kiedy rce Kat suny w gr i w d moich plecw, a jej poszarpany
oddech odbija mi si w uszach. Ale moja waga musiaa j miady, nawet jeli nie
narzekaa.

Podniosem si, przetaczajc na bok. Doni ledziem jej klatk piersiow,


biodra, a ona obrcia do mnie swoje ciao, wtulajc si tak bardzo, e midzy nami
ponownie nie byo wolnego cala.

To byo idealne, - mrukna pico.

Nadal nie byem zdolny do mwienia. Tylko Bg wiedzia, co wyszo by z


moich ust w tej chwili, wic pocaowaem jej mokre czoo. Westchna zadowolona,
a nastpnie odpyna w moich ramionach. Myliem si wczeniej.
Nie byo idealniejszego, pikniejszego momentu od tego. I zapragnem
wiecznoci wypenionej takimi chwilami.

...

KATY
Rano, nasze nogi i rce byy spltane ze sob, a pociel bya zrolowana na moich
biodrach. eby uwolni si od Daemona musiaam uy ruchw ninja. Wycigajc
rce nad gow, wypuciam szczliwe westchnienie. Moje cae ciao byo
rozkosznie obolae.
Mmm, to jest seksowne.
Otworzyam szeroko oczy. Przestraszona i obnaona chwyciam za pociel, ale
do Daemona wystrzelia do przodu apic mnie za rk. Ogie wypez na moj
twarz kiedy wzrokiem zderzyam si jego leno-zielonym.
Co? - wymamrota leniwie. - Teraz jeste skromna? Naprawd nie widz w tym
sensu.
Gorco powdrowao w d mojego garda, a skra zacza mrowi. Daemon
tak jakby mia racj. Po wczorajszej zuchwaoci nie byo ladu, ale i tak wstydziam
si siedzie nago. Wczesne poranne wiato soneczne przebijao przez okno.
Wyszarpnam pociel z jego uchwytu i si okryam.
Wyd usta i, co byo niedorzeczne, nadal wyglda seksownie.

Prbuj by tajemnicza, - powiedziaam.

Wybuchn miechem i ten gboki dwik powdrowa po moim ciele.


Przybliajc si, pocaowa czubek mojego nosa.

Tajemniczo jest przereklamowana. Chc pozna kady pieg i kad


krzywizn na osobistym poziomie.
Myl, e zrobie to wczoraj.
Nah. - Potrzsn gow. - To byo tylko przywitanie. Chc zna ich nadzieje i
marzenia.
Rozemiaam si.
To jest absurdalne.
To jest prawda. - Wtedy przeturla si odrzucajc na bok pociel i zrzucajc
stopy na podog.
Oczy mi si rozszerzyy.
Nagi jak w dniu narodzin, wsta pynnie, totalnie nie dbajc o to, e kady cal
jego ciaa by na widoku. Unis ramiona nad gow i przecign si. Wygi plecy
przez co uwidoczniy si jego minie. Doki w jego biodrach napiy si,
przycigajc moj uwag na o wiele za dugo, bym moga by przyzwoita.
W kocu zmusiam si do odwrcenia wzroku. Nasze oczy si spotkay.
Wiesz, istnieje taka rzecz jak spodnie. Powiniene je wyprbowa.
Posa mi bezczelny umieszek, gdy si odwrci.
Byaby zdruzgotana. Tylko pomyl, e bdziesz miaa szans patrze na to
kadego dnia od teraz.
Moje serce odtaczyo szczliwy taniec.

Na twj goy tyek? Jeeju. Zapisz mnie na to.

Znowu si zamia i znikn w azience. Zamknam oczy, czujc rozchodzce


si ciepo w moim wntrzu Kadego dnia? W sensie, na zawsze? To zasuyo na
motylki trzepoczce w moim brzuchu ktre nie miay nic wsplnego z jego
aktualnym stanem nagoci. Codzienne zasypianie i budzenie si obok Daemona?
Otworzyam oczy kiedy usyszaam otwierane drzwi. Daemon pociera oczy i
znw si na niego gapiam, w sensie naprawd gapiam na miejsca gdzie nie
wypada. To byo jak wiedza, e nie powinna patrze na co, wic twoje oczy
natychmiast chc tam i.
Opuci rk.

Myl, e si odrobin linisz.


Co? Nie lini si. - Ale tak mogo by. Wic nacignam pociel na twarz. Dentelmen nigdy nie wytknby czego tak niestosownego.
Nie jestem dentelmenem. - Wystrzeli do przodu, wyrywajc mi pociel.
Trzymaam si jej ale to przeciganie na niby nie trwao dugo. - Nie masz co
ukrywa. Zapaem ci.
Jeste do dupy.
Przynajmniej si nie lini. - Odrzuci pociel na drug stron masywnego
ka. Jego wolne studiowanie sprawio, e podkurczyam palce u stp. - Okej.
Myl, e to ja mog si teraz lini.
Moja twarz chyba miaa zamiar spali si jeszcze przed niadaniem.
Przesta.
Nie mog nic na to poradzi. - Pooy rk przy moim biodrze i pochyli si,
muskajc palcami moj brod. - Miaa link.
miejc si, popchnam jego tward pier.
Masz zbyt napompowane poczucie wasnej wartoci.
Uh huh. - Przycisn si, a nasze ciaa byy zaognione i jego udo byo midzy
moimi. Wspar si na okciach kiedy pochyli gow, muskajc moje usta
swoimi. - Buziak?
Chwyciam go za ramiona i daam szybkiego buziaka.
Prosz bardzo.
Podnis gow, krzywic si.
To by rodzaj buziaka jaki dajesz swojej babci.
Co? Chcesz lepszego? - Wycigajc szyj, pocaowaam go z odrobin wicej
muuah. - Co ty na ten?
Do dupy.
To niezbyt mie.
Sprbuj ponownie, - powiedzia, mruc oczy w leniwe szparki.
Oddech utkn mi w gardle.
Nie wiem czy zasugujesz na lepszy pocaunek, po tym jak powiedziae, e
ostatni by do dupy.
Zrobi co naprawd niesamowitego biodrami, zmuszajc mnie do sapnicia.

Tak, - powiedzia. - Zasuguj na kolejny pocaunek.


Tak... tak zasugiwa. Znowu go pocaowaam, ale wycofaam si zanim
pocaunek mg si zmieni w co gbszego. Daemon wykrzywi twarz, a ja si
wyszczerzyam.
To wszystko na co zasugujesz.
Mocno si z tym nie zgadzam. - Opuszkami palcw zjecha po moim ramieniu
i klatce piersiowej. Leciutki dotyk powdrowa na mj brzuch i dalej na
poudnie. Cay ten czas jego wzrok trzyma mj. - Sprbuj jeszcze raz.
Kiedy si nie ruszyam, zrobi co przebiegego palcami, co sprawio e serce
zabio mi szybciej. Uniosam gow, czujc oszoomienie i lekko. Muskajc jego
usta swoimi, pocaowaam go jeszcze raz, powicajc specjaln uwag jego dolnej
wardze. Kiedy zaczam si odsuwa, owin rk wok mojego karku.
Nie. - Jego gos by niski. - To byo ledwo lepsze. Moe po prostu musz ci
pokaza.
Zadraam od gorca w jego oczach. Cae moje ciao zacisno si.
Moe musisz.
I tak zrobi... oj tak. Ostatnia noc bya sodka i powolna i rozsadzajco-umys
idealna, ale to byo co kompletnie innego i tak samo zatrzymujce serce. W kadym
pocaunku i kadym dotyku bya ta ostra krawd desperacji. Midzy nami powstaa
ta surowo, wzrastajca z kadym wzitym oddechem. Daemon porusza si na mnie
a potem we mnie, zmieniajc powolny ogie, w burz ktra wymkna si spod
kontroli. Chwyciam si go rkami, gdy napicie we mnie uwolnio si a kontury jego
ciaa zrobiy si niewyrane. Wtedy opr jaki posiada ustpi.
adne z nas nawet nie drgno przez, jak si wydawao wieki. Nasze biodra
byy nadal ciasno zczone, a moje ramiona wok jego szyi. Jedna z jego rk leaa
na moim policzku, a druga obejmowaa mnie w talii. Nawet kiedy przeturla si na
swoj stron, wzi mnie ze sob. Nie mia zbytnio wyboru. Nie miaam zamiaru go
puci. Nie chciaam. Chciaam wcisn stop i zosta tam z nim. Bo wiedziaam, e
w chwili, w ktrej wyjdziemy z tego ka, z tego pokoju, czekaa na nas niewiadoma
przyszo. Trzeba byo zdecydowa o powanych sprawach. Decyzja, ktrych adne
z nas nie bdzie mogo cofn.
Ale pomylaam o tej rzeczy z kadym-rankiem... o wiecznoci. Bez wzgldu
na to z czym si zmierzymy, bdziemy w tym razem. To sprawio e byam gotowa.
O czym mylisz, Kotek? - zapyta, odsuwajc wosy z mojego policzka.

Otworzyam oczy i umiechnam si.


Mylaam tylko o rzeczach o ktrych musimy zdecydowa.
Ja te. - Pocaowa mnie. - Ale myl, e musimy si wykpa i przebra zanim
pjdziemy t drog.
Zamiaam si.
Prawda.
Mwiem ci ju, e kocham dwik twojego miechu? Nie wane. Powiem to
jeszcze raz. Kocham dwik twojego miechu.
A ja kocham ciebie. - Przycisnam usta do jego a pniej usiadam biorc ze
sob pociel. - Pierwsza rezerwuj prysznic.
Daemon unis si na okciu.
Zawsze moemy i tam razem.
Ta, skoczylibymy biorc kolejny prysznic po wziciu prysznica. - Owijajc
pociel wok siebie zeskoczyam z ka. - Pospiesz si.

Mrugn do mnie.
Bd czeka.

...

DAEMON
Jeli wczeniej miabym jakie wtpliwoci o Kat bdcej idealn kobiet, wszystkie
zniknyby wanie wtedy. Wzia prysznic w mniej ni pi minut. Niesamowite.
Nie mylaem nawet, e jest to moliwe. Definicj szybkiego prysznica Dee byo
pitnacie minut.
I wtedy wysza z azienki, owinita rcznikiem, a kiedy wykrcaa mokre
wosy spojrzaa na ko i liczny rumieniec zala jej policzki.
Pewnie mgbym zaoy jakie ciuchy, ale wtedy przegapibym ten
rumieniec.
Zrzucajc nogi z ka, przespacerowaem si do niej. Kiedy j mijaem,
zrobiem puci-puci jej policzkowi. Twarz Kat rozpalia si nawet bardziej powodujc
u mnie niepohamowany miech, kiedy mrukna pod nosem co co damie nie
przystoi.

azienka bya adna i parna. Kiedy staem pod natryskiem, pozwalajc wodzie
lecie na moj twarz, pomylaem o ostatniej nocy i tym ranku. Moje myli cofny
si jeszcze bardziej, do pierwszego razu gdy zobaczyem jak Kat wychodzi z domu,
zmierzajc do mojego domu by spyta o kierunek. Nawet jeli nie chciaem przyzna
tego w tamtym momencie, ona zatopia we mnie pazury i nie chciaem eby je
wyjmowaa.
Przez to, mj mzg praktycznie zala mnie kup rzeczy. Przynoszc
wspomnienia o ktrych prawie zapomniaem... jak Kat walczya ze mn o kwiaty,
jak odmwia wyjcia ze mn nad jezioro w dniu kiedy Dee ukrya moje klucze.
Jakbym potrzebowa kluczy, by gdzie si dosta. Nawet wtedy szukaem powodu by
spdzi z ni czas.24 Byo tak wiele chwil. Jak wtedy, kiedy staa si ninj walczc
przeciwko Arum po balu. Ryzykowaa dla mnie swoje ycie, nawet, kiedy byem dla
niej wielkim dupkiem. A noc Halloween? Umaraby dla Dee i dla mnie.
Ja umarbym dla niej.
Gdzie std pjdziemy ? Nie tylko gdzie skoczymy mieszkajc ani adne takie
gwno, ale obydwoje powicilibymy dla siebie wszystko. I liczy si kolejny
przystanek. Zajechalibymy tam, kiedy patrzybym na jej lew do.
Serce zrobio zabawn rzecz w mojej piersi, co midzy spanikowanym
ciniciem i podekscytowanym podskokiem. Odchyliem gow pod strumie. Co
budowao si w mojej piersi, pitrzc si, a nie byo zaprzeczenia w tym czego
chciaem. Zwinem donie w pici opierajc je na kafelkach.
Cholera.
Naprawd o tym mylaem? Tak. Czy naprawd tego chciaem? Do diaba tak.
Czy bya to prawdopodobnie najbardziej szalona rzecz jak kiedykolwiek
rozwaaem? Zdecydowanie. Czy to mnie powstrzyma. Nie-e. Czy czuem si
jakbym mia zaraz zemdle? Tylko troszeczk.
Byem pod prysznicem o wiele wicej ni przez pitnacie minut.
Byem tak bab.
To spanikowane, podekscytowane uczucie wzrastao kiedy przekrciem kurki,
wyczajc wod. Rce troch mi si trzsy i zmruyem oczy.
Naprawd powinienem o tym pomyle.
I ponownie, kogo ja oszukiwaem? Kiedy na co si zdecydowaem, robiem
to. A podjem t decyzj. Koniec bycia cip. Nie ma sensu czeka. To byo
24 Oooo jak dobrze wiedzie, co on wtedy czu.

waciwe. Czuem, e to waciwe. I tylko to miao znaczenie... jedyna rzecz jaka si


liczya.
Byem w niej zakochany. Zawsze bd.
Owijajc rcznik wok bioder, wyszedem z azienki. Kat siedziaa na ku
po turecku w dinsach i koszulce Mj Blog Jest Lepszy ni Twj Vlog. Ta, to
praktycznie zapiecztowao spraw.

Wic, tak sobie mylaem, - powiedziaem, moje usta poruszyy si zanim mj


mzg mg za tym nady. - W dniu jest osiemdziesit sze tysicy czterysta
sekund, prawda? W dniu jest tysic czterysta czterdzieci minut.
Zmarszczya brwi.

Okej. Wezm ci za sowo.


Mam racj. - Popukaem si palcem po gowie. - Tutaj jest wiele bezuytecznej
wiedzy. Tak czy inaczej, nadasz za mn? W tygodniu jest sto szedziesit
osiem godzin. Okoo omiu tysicy siedmiuset i jeszcze wicej godzin w roku i
wiesz co?
Umiechna si.

Co?
Chce spdzi kad sekund, kad minut i kad godzin z tob 19. - Cz
mnie nie moga uwierzy, e co tak tandetnego wyszo z moich ust, ale
zarazem bya to pikna prawda. - Chc lat godnych sekund i minut z tob.
Chc dekad wartych godzin, tak wielu, e nie mog ich zliczy.
Jej pier uniosa si urywanie i wtedy spojrzaa na mnie rozszerzonymi oczami.

Podszedem do niej jeszcze krok i uklknem przed ni na jedno kolano, w


rczniku. Chyba powinienem by zaoy jakie spodnie.

Chcesz tego? - zapytaem.


Oczy Kat napotkay moje, i odpowied bya natychmiastowa.

Tak. Chc tego. Wiesz, e tego chc.


Dobrze. - Usta drgny mi w umiechu. - W takim razie pobierzmy si.

19 To byo bardzo sodkie

Rozdzia 25
KATY
Czas si zatrzyma. Moje serce zgubio uderzenie, a nastpnie pognao o kilka do
przodu. odek opad mi tak nisko jakby wspinaa si po grach. Gapiam si na
niego tak dugo, e a unis jedn ciemn brew.
Kotek...? - Przekrzywi gow na bok. Kosmyki mokrych wosw opady mu
na czoo. - Oddychasz?
Oddychaam? Nie byam pewna. Wszystko, co mogam zrobi to wpatrywanie
si w niego. On nie mg powiedzie, tego, co mylaam e powiedzia. Pobierzmy
si. Stwierdzenie, bo byam cakiem pewna, e to nie byo pytanie, przyszo ni std ni
zowd e byam zszokowana.
Na jego twarzy pojawi si krzywy umieszek.
Okej. Twoja cisza przeciga si duej ni mylaem.
Mrugnam.
Przepraszam. Po prostu... o co mnie spytae?
Zamia si gboko i wycign rk czc nasze palce.
Powiedziaem: pobierzmy si.
Zasysajc kolejny gboki oddech, cisnam jego rk, kiedy moje serce
znowu podskoczyo.
Mwisz powanie?
Tak powanie, jak jeszcze nigdy, - odpowiedzia.
W azience uderzye si w gow? Bo bye w niej na serio dugo.
Daemon wybuch miechem.
Nie. Czy powinienem czu si uraony tym pytaniem?
Zaczerwieniam si.
Nie. Tylko... chcesz mnie polubi? Tak, naprawd chcesz si pobra?

Czy istnieje wicej ni jeden rodzaj enienia si, Kotek? - Jego usta unosiy si
w kcikach. - To nie byoby legalne, bo musielibymy uy naszych
faszywych dowodw, wic, w pewien sposb nie byoby to prawdziwe, ale
byoby prawdziwe dla mnie... dla nas. Chc to zrobi. W tej chwili. Nie mam
piercionka, ale obiecuj, e znajd taki wart ciebie kiedy sprawy... sprawy
przycichn. Jestemy w Vegas. Nie ma lepszego miejsca. Chc ci polubi,
Kat. Dzi.
Dzi? - Mj gos wyszed jak pisk. Mylaam, e mog za chwil zemdle.
Tak. Dzi.
Ale my... - Bylimy modzi, ale tak naprawd, czy dla nas istniao co takiego
jak bycie za modym? Miaam osiemnacie lat, kilka miesicy od skoczenia
dziewitnastu. Zawsze wyobraaam sobie, e zwi wze kiedy bd po
dwudziestce, ale nasza przyszo bya dla nas czym nieznanym. A ludzie
kadego dnia nie stawiali czoa wiatu takiemu jak my, nie wiedzc jak bardzo
krtkie mog by ich ycia. Bylimy po gwnianej stronie statystyk, ktre nie
szy po naszej myli. Jeli nie zdoalibymy si ukry i zostali ponownie
zapani, wtpiam eby Daedalus by tak miy i pozwoli nam by razem.
Oczywicie, jelibymy to przetrwali. Nie mielimy gwarancji, e bdziemy
mieli lata na dopracowanie naszego zwizku.
Ale co? - zapyta mikko.

Nie sdziam, e potrzebowalimy upywu tych lat, jeli chcielimy by razem.


Wiedziaam w tej sekundzie, e chciaam spdzi reszt ycia z Daemonem, ale to
nie byo takie proste. Co innego mogo napdza jego decyzj.
cisn moj do.
Kat?
Moje serce pdzio szaleczo. Czuam si jakbym bya na szczycie
rollercoastera.
Czy chcesz to zrobi, dlatego, e jutro moe nigdy nie nadej? Dlatego chcesz
si ze mn oeni? Bo moe nie by pniej, by to zrobi?
Odchyli si do tyu.
Mog powiedzie, e to nie odgrywa jakiej roli w chci zrobienia tego teraz?
Nie. Bo odgrywa. Ale to nie jest jedyny powd, ani nawet gwny powd,
dlaczego chc si z tob oeni. To bardziej jak katalizator.
Katalizator, - wyszeptaam.
Kiwn gow.

Zrobi wszystko co w mojej mocy, by upewni si, e nic zego si nie stanie.
Zrobi wszystko, eby upewni si, e mamy czas na wszystko czego chcemy,
ale nie jestem tak gupi, eby nie zgodzi si z faktem, e moe wydarzy si
co czego nie bd w stanie kontrolowa. I, do cholery, nie chc patrze w ty i
widzie, e nie skorzystaem z szansy uczynienia ci moj, by udowodni, e
naprawd chc spdzi z tob reszt swojego ycia. e straciem t okazj.
Powietrze utkno wok guli, ktra nagle bya w moim gardle. zy paliy moje

oczy.

Chc si z tob oeni, bo jestem w tobie zakochany, Kat. Zawsze bd w tobie


zakochany. To nie zmieni si ani dzi, ani za dwa tygodnie. Bd w tobie tak
samo zakochany za dwadziecia lat, jak jestem dzi. - Puci moj do i wsta
pynnie, ujmujc mj policzek. - To dlatego chc si z tob oeni.
zy napyny i kilka si uwolnio. Zapa kad z nich kciukiem.

Czy te zy s dobre czy ze?


Po prostu... to bya tak pikna rzecz do powiedzenia. - Wytaram twarz, czujc
si jak zbyt emocjonalny gupek na krawdzi dostania zawau. - Wic
naprawd chcesz si pobra dzi?
Tak, Kat, naprawd chc ebymy si pobrali.
W rczniku?
Odchyli gow do tyu i rozemia si gboko.
Moe zao jakie ciuchy.
Moje myli pdziy.
Ale gdzie?
W Vegas jest kupa miejsc.
Bezpiecznie jest tam wyj?
Skin.
Tak myl, jeli si pospieszymy.
Szybki lub w Vegas? Prawie si rozemiaam, bo bylibymy tylko jedn par
wrd miliona, ktre przyjechay do Vegas si pobra. Z wiedz jak... powszechne
byo robienie tego, odrtwienia troch zaniko.
Pobra si.

Moje serce zrobio fikoka.


Jeli nie jeste gotowa, nic nie szkodzi. Nie musimy tego robi, - powiedzia,
napotykajc moje oczy. - Nie bd zy, jeli nie czujesz, e to odpowiedni czas,
ale zapytam jeszcze raz. Nawet nie musisz mwi nie. Po prostu nie mw nic.
Okej? - Wzi may oddech. - Czy uczynisz mnie najszczliwszym draniem na
ziemi i wyjdziesz za mnie, Katy Swartz?
Zadraam. Napicie przeszyo cae moje ciao. Wyobraaam sobie, e
zarczyny bd wyglda kompletnie inaczej. Nigdy nie zawierao to rcznika, a ja
musiaabym by bardzo zaangaowana, zaplanowa wesele i zebra rodzin i
przyjaci by byli wiadkami tego, ale...
Ale byam zakochana w Daemonie. I jak ju powiedzia, bd w nim
zakochana jutro i za dwadziecia lat. To si nigdy nie zmieni. Emocje byy
skomplikowane, ale odpowied bya prosta
Nabraam powietrza i czuam si, jakby to by pierwszy oddech jaki wziam.
Tak.
Wpatrywa si we mnie ze zdziwieniem.
Tak?
Pokiwaam energicznie, jak foka.
Tak. Oeni si z tob. Dzi. Jutro. Kiedykolwiek.
W mgnieniu oka sta a ja byam w jego ucisku. Ciasno oplt mnie ramionami,
moje stopy wisiay nad ziemi a jego usta byy na moich. Ten pocaunek by bardziej
postaw posiadania ni daaby jakakolwiek klauzula lubna.
Zaczerpnam powietrza, ciskajc jego ramiona. Zacz wieci pikn,
delikatn, bia powiat kiedy spojrza na mnie z uwielbieniem. Umiechnam si.
No to jedziemy z tym koksem.

...

DAEMON

Nie pozwoliem Kat zmieni koszulki. Miaem do niej sentyment. Jakby nie byo,
pierwszy raz zobaczyem j w tej koszulce i pomylaem, e pasowaa.
Czujc si, jakbym wanie wspi si na Mount Everest w sekund, szybko
zaoyem spodnie i jak koszulk. Dobra. Moe nie tak szybko. Cigle
rozpraszaem si ustami Kat, bo one powiedziay tak, co nagle uczynio je czym,
czego nie mogem przesta dotyka.
Byy opuchnite do czasu, gdy zeszlimy na d. Tak wczenie, na nogach bya
tylko Lyla. Nie miaem skrupuw, by prosi j o poyczenie samochodu, bo nie
chciaem eby Kat sza z buta do Vegas. Lyla atwo oddaa klucze do Jaga, ktre
przehandlowaem na te do Volkswagena, ktrego widziaem w garau. Razem z
dwoma innymi samochodami, jakie posiadaa. Palce wierzbiy mnie by usi za
kko Jaga, ale przycign by on zbyt wiele uwagi.
Naprawd nie sdziem, e wpadniemy w jakie kopoty. Ostatnie miejsce, w
jakim szukaoby nas Daedalus, to miejsce gdzie moglimy si pobra, ale przyjem
t sam posta faceta, jak w motelu i znalelimy opadajcy kapelusz i okulary
przeciwsoneczne dla Katy.
Wygldam jak faszywa celebrytka, - powiedziaa, patrzc na siebie w lustrze.
Odwrcia si do mnie. - A ty wygldasz gorco.
Prychnem.
Nie jestem pewien czy to powinno mnie martwi.
Zachichotaa.
Wiesz, Dee nas zabije.
Zdecydowalimy si nikomu nie mwi. Gwnie dlatego, e Matthew pewnie
by si sprzeciwi, Dee by zewirowaa, a szczerze mwic, chcielimy zrobi to sami.
To by nasz moment. Nasz malutki kawaek ciasta, ktrym si nie podzielimy.

Oj przejdzie jej, - powiedziaem, wiedzc e to raczej wtpliwe. Dee pewnie


mnie zabije, za to, e nie moga wzi udziau w uroczystoci. Wyjedajc
VW z podjazdu i w d drogi, wycignem rk i poklepaem udo Kat. Chwila na powanie, okej? Kiedy cae te gwno si skoczy, jeli bdziesz
chciaa wielkiego wesela i caego tego jazzu, zaatwi to. Po prostu musisz mi
powiedzie.
Zdja swoje za due okulary.

Wielkie wesela duo kosztuj.


A ja mam wiele odoonych pienidzy. Wystarczajco, by mie pewno e nie
musimy si martwi o nic a zdecydujemy co robimy, wic wicej ni
wystarczajco by pokry wesele.
Potrzsna gow.
Nie chc wielkiego wesela. Chc tylko ciebie.
Prawie zatrzymaem VW wanie tam i rzuciem si na ni.

Po prostu pamitaj o tym, jeli zmienisz zdanie. - Chciaem da jej wszystko


piercionek, ktry zaciy na jej doni i wesele najlepsze ze wszystkich weseli.
Teraz adne z tego nie byo moliwe i musiaem przyzna, nakrca mnie
fakt e ona nie dbaa o adne z tych rzeczy.

Dobra. Przy niej byem nakrcony praktycznie zawsze, ale to ju przechodzio


ludzkie pojcie.
Wiesz gdzie chc wzi lub? lub. Wow. Nie mog uwierzy, e wanie to
powiedziaam. Tak czy inaczej, - powiedziaa Kat z iskrzcymi oczami pod
kapeluszem. - Chc tego w maym kociele do ktrego wszyscy chodz by
si pobra w Vegas.
Zabrao mi to chwilk.

Masz na mylisz The Little White Wedding Chapel? Jak ta z Kac Vegas?
Rozemiaa si.

To smutne, e w ten sposb rozpoznajesz koci, ale tak. Myl, e w Vegas


jest ich kilka. I to powinno by idealne. Wtpi, e wymagaj wicej poza
dowodem i opat.
Wyszczerzyem si do niej.
Jeli tego wanie chcesz, dostaniesz to.
Nie zajo nam dugo czasu dojechanie do Vegas i zatrzymanie si przy jednym
z sprzedawcy turystycznych pamitek. Kat wyskoczya z samochodu i zapaa gar
broszur. Jedna z nich mwia o kaplicy. No to chyba improwizacyjne luby byy
mod. Duh.
Musielimy dosta zezwolenie na zawarcie maestwa.

Zmarszczya brwi.
Nie chc robi tego na nasze faszywe imiona.
Ja te nie. - Zatrzymaem si przed sdem, zostawiajc uruchomiony silnik. Ale uycie naszych imion jest zbyt ryzykowne. Poza tym, bdziemy
potrzebowa zezwolenia na zawarcie maestwa na nasze faszywe
tosamoci. Ty i ja zawsze bdziemy zna rnice.
Kiwna gow i zapaa za klamk, ale jej palce si zelizgny.
Masz racj. No to zrbmy to.
Hej. - Zatrzymaem j. - Jeste pewna, tak? Chcesz tego?
Obrcia si twarz do mnie.

Jestem pewna. Chce tego. Tylko troch si denerwuj. - Pochylajc si,


przekrzywia gow na bok i pocaowaa mnie. Brzeg jej kapelusza musn mj
policzek. - Kocham ci. To... to jest waciwe.
Powietrze wyleciao z moich puc.

Tak jest.
Szedziesit wydanych dolarw pniej, mielimy w rkach zezwolenie na
pobranie si i zmierzalimy drog Boulevard do kapliczki. Skoro nasze faszywe
dowody miay prawdziwe zdjcia wic musiaem si zmieni, kiedy wjechalimy na
parking.
Ca drog, ogldaem si za kim podejrzanym. Problem w tym, e teraz
kady wyglda podejrzanie. Nawet tak wczenie jak byo, ulice ttniy yciem ludzi i
turystw zmierzajcych do pracy. Wiedziaem, e wtyki mogy by wszdzie, ale
wtpiem e jedn z nich bdzie kto przebrany za Elvisa, lub kto ukryty w kaplicy.
Kat cisna moje rami, kiedy na widoku pojawia si kapliczka. Serce z boku
byo krzykliwym dodatkiem.
Maa Biaa Kapliczka lubna nie jest taka maa, - powiedziaa, kiedy
wjechaem na parking.
Zatrzymaem samochd i kiedy wycignem klucze ze stacyjki, przyjem z
powrotem form z ktr Kat bya obyta.
Rozbawiony umiech rozwietli jej twarz.

Tak lepiej.
Mylaem, e tamten go by gorcy?
Nie tak gorcy, jak ty. - Poklepaa moje kolano, potem odsuna si. - Mam
licencj.
Odwracajc si do okna, prawie nie mogem uwierzy, e tu bylimy. Nie to,
e miaem jakie wtpliwoci czy co, ale nie mogem uwierzy e faktycznie to
robilimy, e za godzin lub co koo tego, bdziemy mem i on.
Albo Luxenem i hybryd.
Pospieszylimy do rodka i spotkalimy si z organizatork lubw. Podajc
jej nasz licencj, dowody i pienidze, zaczlimy si uwija. Rozjaniana blondynka
za kontuarem prbowaa sprzeda nam wszystkie puda jakie mieli wczajc w to te,
z garniturem i sukni do wypoyczenia.
Kat potrzsna gow. Zdja ju kapelusz i okulary.
Potrzebujemy tylko, eby kto udzieli nam lubu. To wszystko.
Blondynka olnia nas ultra biaym umiechem, kiedy opara si o kontuar.
Wy dwoje, zakochane ptaszki w popiechu?
Zarzuciem rk na ramiona Kat.
Mona tak powiedzie.
Jeli chcecie jedynie co szybkiego, adnych dzwonkw, gwizdw ani
wiadkw to dostpny jest Pastor Lincoln. On nie jest w cenie waszej zapaty,
wic prosimy o dotacj.
Brzmi dobrze. - Pochyliem si, caujc skro Kat. - Chcesz czego jeszcze?
Jeli tak, zrobimy to. Cokolwiek to jest.
Kat potrzsna gow.
Chc tylko ciebie, To wszystko, czego potrzebujemy.
Umiechnem si i rzuciem okiem na blondynk.
C, wszystko jasne.
Kobieta wstaa.
Wy dwoje jestecie uroczy. Chodcie za mn.

Kat szturchna mnie biodrem, kiedy szlimy za blondynk wchodzc do


Tunelu mioci, - a przez t nazw wiele spronych komentarzy nasuwao mi si na
jzyk. Zachowam je na pniej.
Pastor Lincoln by starszym panem, ktry wyglda bardziej jak dziadek ni
facet, ktry na ludzkie widzimisi udziela lubw w Vegas. Przez kilka minut sobie z
nim pogadalimy, a potem musielimy czeka kolejne dwadziecia minut, kiedy on
dokacza kilka spraw. Kada zwoka zaczynaa wprawia mnie w paranoj i
spodziewaem si, e w kadej chwili do kapliczki wparuje armia. Potrzebowaem
odwrcenia uwagi.
Wcignem Kat na swoje kolana i okryem ramionami jej tali. Podczas gdy
czekalimy, powiedziaem jej o ceremoniach jakie odprawia mj rodzaj, ktre byy
praktycznie takie same jak ludzkie luby, z wyjtkiem piercionkw.
Czy jest co co robicie zamiast tego? - spytaa.
Zakadajc jej wosy za ucho, umiechnem si odrobin.
Pomylisz, e to ohydne.
Chc wiedzie.
Jedziem rk po jej karku.
To co, jak przysiga krwi. Jestemy w naszych prawdziwych formach. Mwiem nisko, na wypadek gdyby kto podsuchiwa, chocia byem pewny
e w Tunelu Mioci syszano dziwniejsze rzeczy. - Nasze palce s nakuwane i
przyciskane do siebie. To by byo na tyle.
Delikatnie pogaskaa moj rk.

To nie jest zbyt obrzydliwe. Oczekiwaam, e powiesz e musicie biega nago


dookoa i przypiecztowa zwizek na oczach wszystkich.
Opuciem gow na jej rami i si rozemiaem.

Masz taki brudny umys, Kotek. Wanie dlatego ci kocham.


Tylko dlatego? - Obrcia si i pooya policzek obok mojego.
Zacisnem swj chwyt.
Wiesz lepiej.
Moemy to zrobi to co robi twj rodzaj pniej? - zapytaa, stukajc
palcem w moj pier. - Kiedy sprawy ucichn?

Jeli wanie tego chcesz.


Tak. Wiesz, myl e to uczynioby to bardziej realnym.
Panno Whitt? Panie Rowe? - Blondynka pojawia si w otwartych drzwiach.
Byem pewny, e ta opalona laska miaa imi, ale za nic nie mogem go sobie
przypomnie. - Jestemy gotowi, kiedy wy bdziecie.
Stawiajc Kat na nogach, wziem jej rk. Cz kapliczki bya w sumie
nawet adna. Miaa wystarczajco duo przestrzeni, jeli chciao si mie goci. Biae
re byy wszdzie bukiety zaczepione byy w rogach awek, zwisay z sufitu i
uoone byy przed otarzem. Pastor Lincoln sta midzy dwoma piedestaami
trzymajc w rku bibli. Kiedy nas zobaczy umiechn si.
Nasze kroki byy ciche na czerwonym dywanie. W sumie, moglibymy tupa i
nie usyszabym tego ponad waleniem mojego serca. Zatrzymalimy si przed
pastorem. Powiedzia co. Kiwnem gow. Tylko Bg wiedzia, co to byo.
Powiedzia nam bymy stanli do siebie twarzami i tak zrobilimy czc donie.
Pastor Lincoln cigle mwi, ale byo to jak Charlie Brown naucza, bo nie
zrozumiaem, ani jednego sowa. Zatrzymaem wzrok na twarzy Kat, uwag skupiem
na uczuciu jej rk w moich i na ciepu jej ciaa obok mojego. W ktrym momencie
usyszaem wane sowa.
Teraz ogaszam was mem i on. Moesz pocaowa pann mod.
Myl, e moje serce eksplodowao. Kat patrzya na mnie z szeroko otwartymi
szarymi i zamglonymi oczami. Przez chwil, nie mogem si ruszy. Jakbym
zatrzyma si w czasie na kilka cennych sekund, a nastpnie byem w ruchu ujmujc
jej policzki i odchylajc jej gow do tyu. Pocaowaem j. Caowaem j
przynajmniej tysic razy wczeniej, ale ten o, tak ten pocaunek by inny. Dotyk i
smak jej signy w gb mnie i naznaczyy moj dusz.
Kocham ci, - powiedziaem, caujc j. - Tak bardzo ci kocham.
Chwycia si moich bokw.
A ja kocham ciebie.
Zanim si zorientowaem byem umiechnity, a za chwil miaem si jak
idiota, ale miaem to gdzie. Przycignem j do siebie, przytulajc jej twarz do
mojej piersi. Nasze serca pdziy, bijc zgodnie my bylimy zgodni. I w tej chwili
wydawao si, e wszystko przez co przeszlimy, wszystko co stracilimy i
musielimy odda, byo tego warte. To si wanie liczyo... zawsze bdzie liczyo si
najbardziej.

Rozdzia 26
KATY
Czujc si jak jedna z tych kreskwkowych bohaterek, ktra wdzicznie unosia nog
gdy bya caowana przez Ksicia Czarujcego, byam pijana szczciem i cakowicie
zwalona z ng w sposb, w jaki nigdy nie sdziam, e jest moliwy. W rku
ciskaam tylko prosty kawaek papieru. Certyfikat maestwa midzy dwoma
imionami, ktre nie byy nawet prawdziwe.
Ale to znaczyo wszystko.
Nie mogam przesta si umiecha, ani pozby si emocjonalnej guli z garda.
Odkd wymienilimy przysigi, cay czas byam na krawdzi paczu. Daemon
pewnie myla, e jestem szalona.
W drodze do wyjcia, blondynka nas zatrzymaa. Podaa mi zdjcie.

Na mj koszt, - powiedziaa umiechajc si. - Jestecie przepikn par.


Szkoda by byo nie mie czego do zatrzymania tej chwili w czasie.

Daemon spojrza mi przez rami. Na zdjciu by nasz pocaunek nasz


pierwszy pocaunek, jako maestwa.
Dobry Boe, - powiedziaam, czujc jak pal mnie policzki. - Jestem cakiem
pewna, e zjadamy sobie twarze.
Daemon rozemia si.
Blondynka umiechna si, kiedy odesza na bok.
Myl, e to rodzaj pasji jaka trwa wiecznie. Jeste szczciar.
Wiem. - I w tym momencie, wiedziaam, jak szczciar byam, biorc pod
uwag wszystkie rzeczy. Spojrzaam na mojego... mojego ma. Gboko w
rodku, wiedziaam e maestwo nie byo legalne, ale dla mnie byo
prawdziwe. A moje oczy znowu chciay zacz la potok ez. - Wiem jak
szczciar jestem.
Daemon nagrodzi mnie palcym pocaunkiem, ktry unis mnie z podogi.
Kadego innego razu, kiedy mielimy publiczno byabym zawstydzona, ale nie
obchodzio mnie to. Ani troch.

W drodze do domu zachowywalimy si w rzygajcy tcz sposb, trzymajc


si za rce i robic malane oczka. Kilka minut zajo nam wyjcie z samochodu. W
chwili, w ktrej wyczy silnik, bylimy na sobie. Chciwi obydwoje bylimy tak
chciwi. Caowanie nie wystarczyo. Przeczogaam si nad przekadni, siadajc
okrakiem na jego kolanach20. Donie miaam pod jego koszulk na twardym brzuchu.
On przesun doni w gr moich plecw, ledzc lini krgosupa, dopki palcami
zapa mnie za wosy.
Kiedy si odsun przyciskajc gow do swojego siedzenia, ja oddychaam
ciko.
Okej, - powiedzia. - Jeeli nie przestaniemy, zrobimy w tym samochodzie
kilka naprawd brudnych rzeczy.
Zachichotaam.
To byby okropny sposb by odwdziczy si jej, za poyczenie go.
Bez wtpienia. - Sign w bok i otworzy drzwi kierowcy. Zimne powietrze
nas obmyo. - Lepiej zmykaj, zanim zmieni zdanie.
Nie byam pewna czy nie chciaam, eby zmieni zdanie, ale zmusiam si do
wyjcia z samochodu. Daemon by tu za mn, z rkami na moich biodrach, kiedy
weszlimy do domu przez drzwi, ktre prowadziy do maej spiarni.
Matthew pojawi si przed nami w chwili, gdy weszlimy do kuchni. Jego oczy
paay gniewem.
Gdzie wycie do diaba byli?
Na zewntrz, - odpowiedzia Daemon. Wyszed zza mnie blokujc w
wikszoci Matthew.
Na zewntrz? - Matthew wyglda na osupiaego.
Wyjrzaam zza Daemona, trzymajc licencje ciasno przy piersi.
Chciaam zobaczy kilka rzeczy.
Matthew opada szczka.

Naprawd, nie sdz, e to by dobry pomys, - powiedzia Archer pojawiajc


si ukowatym przejciu.- I zwiedza, kiedy poowa rzdu poluje na wasze
tyki.
Daemon zesztywnia.

20 Tylko. eby jej si drki nie pomyliy

Wszystko jest dobrze. Nikt nas nie widzia. A teraz, gdybycie mogli nam
wybaczy...
Archer zmruy oczy.
Nie mog uwierzy, e wy dwoje...
Cay czas, kiedy mwi w gowi piewaam Don't Cha, desperacko prbujc
nie myle o maestwie, ale jedno z nas musiao zawie. Archer zamkn usta i
wyglda na zbitego z tropu. Jakby kto wanie mu wyjani, e mg mie
niekoczce si dokadki saatki w Ogrodzie Oliwnym.
Prosz nic nie mw. Prosz. Cay czas powtarzaam w mylach te sowa, majc
nadziej, e w tym momencie zaglda mi do gowy.
Matthew obejrza si na Archera z uniesionymi brwiami.
Wszystko dobrze stary?
Potrzsajc gow, Archer okrci si na pitach i wymamrota;
Cokolwiek.
Wiem, e jeste na tym punkcie wraliwy, Matthew. Przepraszamy. Nigdy
wicej tego nie zrobimy. - Daemon sign do tyu odnajdujc moj rk.
Zacz i do przodu. - I bdziesz mg powrzeszcze na nas ile bdziesz
chcia, za jakie... pi godzin, lub, co koo tego.
Matthew zaoy ramiona.
Co ty kombinujesz?
Przechodzc obok niego Daemon posa mu bezczelny umieszek.
Nie co. Bardziej z kim. - Trzepnam go w plecy, co zostao zignorowane. Wic, czy twj epicki wykad moe jeszcze troch poczeka?
Matthew nie dosta szansy, by powiedzie co wicej. Wypadlimy z kuchni i
przeszlimy przez nieuywane pokoje z mnstwem figur i stoem porodku. Z
nastpnego pokoju dochodziy gosy Ash i Dee.
Lepiej si pospieszmy, - powiedzia Daemon. - albo nigdy si std nie
wydostaniemy.
Mimo, e bardzo chciaam spdzi wiele czasu z Dee, wiedziaam, dlaczego

si spieszylimy. W poowie schodw Daemon odwrci si i obj ramieniem


moje kolana, podnoszc mnie.
Przygryzajc warg by si nie rozemia, owinam ramionami jego szyj.
To nie jest konieczne.
Totalnie jest, - powiedzia, a nastpnie popdzi jak kosmita. W cigu kilku
sekund, postawi mnie na pododze w sypialni i zamkn za nami drzwi.
Ubrania nie zostay na nas za dugo. Na pocztku wszystko toczyo si szybko i
burzliwie. Obrci si wok, cofajc mnie a uderzyam w drzwi, a jego due ciao
przykryo moje. W tym co si dziao, byo co innego. Wydawao si prawdziwsze w
swojej naturze, jakby ten mieszny kawaek papieru, ktry teraz lea na pododze
zmieni wszystko i moe tak wanie byo. Nogami owinam jego biodra i wszystko
szo gorczkowo. Powiedziaam mu, e go kochaam. Pokazaam mu, e go
kochaam. A on zrobi to samo. W kocu udao nam si doj do ka i wtedy rzeczy
zwolniy do sodkich i czuych.
Miny godziny, pewnie troch wicej ni pi21 jakie Daemon obieca
Matthew. Nikt nam nie przeszkodzi, co byo zaskakujce. W jego ramionach czuam
si bardzo wygodnie a mj policzek opiera si na jego piersi. Wiem, e moe to
zabrzmie gupio, ale kochaam sucha uderze jego serca.
Daemon bawi si moimi wosami, okrcajc pasma wok palcw, podczas,
gdy rozmawialimy o wszystkim i o niczym, co nie byo zwizane z najblisz
przyszoci. ale miao wiele wsplnego z t, na ktr mielimy nadziej tak, w
ktrej bylibymy na studiach, mielimy prace.
Mielimy ycie.
To byo dobre, jakby w pewien sposb oczyszczajce dusze.
Wtedy mj brzuch zaburcza jak Godzilla.
Daemon zakrztusi si miechem.
Dobra. Musimy wpakowa w ciebie troch jedzenia zanim zaczniesz mnie
gry.
Za pno, - powiedziaam przygryzajc jego doln warg. Wyda ten seksowny
dwik w gardle, z rodzaju tych co prowadziy do rzeczy, ktre zajyby
kolejne kilka godzin. Zmusiam si do odsunicia. - Musimy i na d.
Wic moesz je? - usiad prosto, przebiegajc doni po wosach. Wyglda
bardzo uroczo tak rozczochrany.
Tak, ale musimy si dowiedzie co wszyscy robi. - Rzeczywisto bya troch
21 Nie ma to jak kosmiczny penis

trzewiejca. - Musimy zdecydowa co my zrobimy.


Wiem. - Wychyli si za krawd ka i podnis moj koszulk. Rzuci mi j.
- Ale lepiej eby byo w to zaangaowane jedzenie.
Dziki Bogu byo. Dee bya w kuchni robic pny lunch a moe by to
wczesny obiad? - skadajcy si z kanapek. Daemon odszed w kierunku, skd
dochodzi gos jego brata, a ja podeszam do Dee.
Mog pomc? - zapytaam bujajc si na pitach.
Rzucia na mnie okiem.
Prawie skoczyam. Z czym chcesz? Z szynk? Tuczykiem?
Z szynk, adnie prosz. - Wyszczerzyam si. - Daemon pewnie te chce
szynk. I mog je zrobi.
Daemon chce wszystkiego co moe pore. - Signa w gr, chwytajc
papierowy talerz. Pomylaam, e to zabawne, e ten dom mia nawet
papierowe talerze. Kiedy rzucia na niego dwie kanapki z szynk, wybuch
gonego mskiego miechu spowodowa, e obejrzaa si przez rami.
Wygldaa, jakby jej ulyo.
Co? - zapytaam, patrzc na korytarz gdzie znikn Daemon.
Nie wiem. - Pojawi si may umiech. - Po prostu jestem zaskoczona. Archer
jest w tym pokoju. Mylaam, e zamiast miechu usysz wrzaski.
Daemon jest po prostu... no wiesz, troch nadopiekuczy, jeli chodzi o ciebie.
Jego siostra rozemiaa si.
Troch?
No dobra. Bardzo. To nie chodzi o Archera. Tak naprawd to dobry z niego
go. Pomg mi pomg nam kiedy bylimy w Daedalusie, ale jest starszy,
jest inny i on...
Ma penisa? - Dee uzupenia. - Bo myl, e to jest gwny problem Daemona.
Chichoczc, chwycia dwie butelki wody.
Taa, pewnie masz racj. Wic gadaa z nim>
Wzruszya ramieniem.
Nie duo. Nie jest zbyt rozmowny.
Jest facetem kilku sw. - Oparam si biodrem o blat. - I nie za czsto by
obnaony. Wic pewnie po prostu wszystko w siebie wchania.
Potrzsna delikatnie gow.

To co robi ludziom jest po prostu szalone i okropne. Ale jest tego wicej,
prawda? Chciaabym, eby byo co, co moglibymy zrobi.

Pomylaam o hybrydach jakie widziaam i o origin, ktrych uwolnilimy. Czy


kilku z nich mogo uciec? Odstawiajc butelki na bok, westchnam.
Jest tak wiele zego, z tak wieloma rzeczami.
To jest prawda.
Pojawia si kolejna eksplozja miechu, w ktrej rozpoznaam jako Daemona.
Jeszcze zanim zdaam sobie spraw, umiechaam si jak przygup.
Spjrz na siebie. Czy dzi nie wiergoczesz. - Dee trcia mnie okciem. - Co
si dzieje?
Wzruszyam ramionami.

To po prostu naprawd dobry dzie. Bd musiaa ci niedugo o nim


opowiedzie.
Podaa mi kanapki.

Jeli chodzi o to co robilicie w pokoju na grze przez cae popoudnie, to


nawet nie chc wiedzie.
Rozemiaam si.
Nie mwi o tym.
Dziki Bogu. - Ash wlizgna si midzy nas biorc dwa soiki majonezu. Bo nikt nie chce o tym sucha.
No chyba, e zawierao to przeszo Ash z Daemonem. Wtedy bya
rozmowna, w kadym rodzaju, ale cokolwiek. Umiechnam si do niej, co
zasuyo na dziwny wzrok.
Ash wzia yk, naoya troch majonezu i wsuna j do ust. A mi si w
brzuchu przekrcio.
Fakt, e jeste tak cholernie szczupa i jesz majonez ykami jest popieprzone.
Mrugna do mnie kocim okiem.
Bd zazdrosna.

Zabawna rzecz, ale nie byam.

Ale znowu, moe to ja powinnam by t zazdrosn, Kotek.


Dee trzepna Ash w rk.

Nie zaczynaj.
Wyszczerzya si kiedy wrzucia yk do zlewu.
Nie powiedziaam, e chciaam by jego Kotkiem, ale jeli bym chciaa, c...
ta historia mogaby mie inne zakoczenie.
Kilka miesicy wczeniej, zasuyaby na moj odpowied. Teraz po prostu si
umiechnam.
Wpatrywaa si we mnie przez chwil, a nastpnie przewrcia niebieskimi
oczami.
Cokolwiek.
Patrzyam, jak wychodzi z kuchni.
Myl, e zachodz jej za skr, - powiedziaam Dee.
Zachichotaa kiedy pooya ostatni kanapk na talerzu. Byo ich wicej ni
tuzin.
Myl, e tak naprawd najwikszym problemem, jest to, e Ash chce ciebie
nie lubi.
Odwala dobr robot.
Ale nie sdz, e tak wanie czuje. - Dee podniosa talerz, przekrzywiajc
gow na bok. - Naprawd zaleao jej na Daemonie. Nie sdz, by to
kiedykolwiek bya mio, ale myl, e zawsze wierzya e bd razem. To
wiele eby sobie z tym poradzi.

Tak, jakby poczua si winna.


Wiem.
Ale poradzi sobie. Poza tym, znajdzie kogo kto bdzie tolerowa jej
sukowato i wszystko we wiecie bdzie dobrze.
A ty?
Zachichotaa i mrugna do mnie.

Po prostu chc eby w wiecie wszystko byo dobrze przez jedn noc... jeli
wiesz, co mam na myli.
Zakrztusiam si miechem.

Dobry Boe, nie pozwl by Daemon albo Dawson to usyszeli.


Co ty nie powiesz.
Wszyscy byli w pokoju wypoczynkowym ciaa rozwalone na kanapach,
tapczanach i fotelach. Najwikszy telewizor, jaki widziaam w yciu wisia na
cianie, cholernie blisko rozmiaru ekranu w kinie.
Daemon poklepa miejsce obok siebie na kanapie i usiadam podajc mu talerz
i wod.
Dzikuj.
Twoja siostra je zrobia. Ja tylko je przyniosam.
Dee pooya talerz na stoliczku do kawy i obejrzaa si na Archera, ktry
siedzia z Lucem i Parisem. Potem wzia dwie kanapki i usiada na bordowym
tapczanie. Dwa rowe keczka pojawiy si na jej policzkach i miaam nadziej, e
miaa mie, czyste myli20.
Jeden rzut oka na Archera, ktry teraz wpatrywa si w Dee powiedzia, e
byo wprost przeciwnie.
Po mojej drugiej stronie, Dawson pochyli si do przodu i chwyci dwie
kanapki, jedn dla siebie, a drug dla Beth. Dziewczyna bya opatulona kocem
wygldajc na wp pic. Nasze oczy si spotkay i niemiay umiech rozwietli
jej twarz.
Jak si czujesz? - spytaam.
wietnie. - Rzucia okiem na chleb, zdejmujc z nich mae brzowe skrki. Jestem po prostu zmczona.
Ponownie zastanawiaam si, co mogo by z ni nie tak, bo co byo. Nie
wygldaa tylko na zmczon; wygldaa na wyczerpan.

Bardzo duo podrowalimy, - uzupeni Dawson. - Mnie te to troch


wymczyo.

Nie wyglda na wyczerpanego. Jak ju, to wyglda, jakby tryska energi.


Jego zielone oczy byy praktycznie olepiajce, zwaszcza za kadym razem, kiedy
patrzy na Beth.
20 No tak; teraz to si mie i czyste nazywa. Ha, ha, ha

Co zdarzao si cay czas.


Jedz, - powiedzia do niej cicho. - Musisz zje przynajmniej ze dwie.
Zamiaa si mikko.

No nie jestem pewna co do dwch.

Posiedzielimy tam jeszcze jaki czas, dugo po tym jak cae jedzenie znikno,
i myl, e wszyscy odkadali nieuniknione... wielk rozmow. Tak bardzo, e a
Matthew wyszed z pokoju, mwic e wrci za kilka chwil.
Daemon pochyli si do przodu, opuszczajc rce na kolana.
Czas przej do sprawy.
Prawda, - powiedzia Luc. - Musimy wkrtce ruszy w drog. Najlepiej, eby
to byo jutro,
Myl, e tak wszyscy zakadalimy, - powiedzia Andrew. - Ale gdzie
dokadnie ruszamy w drog?
Luc otworzy usta, ale Archer podnis rk, uciszajc go.
Wstrzymaj si z t myl.
Modszy origin zmruy oczy, ale wtedy opar si o fotel, z zacinit szczk.
Archer wsta i wypad z pokoju zaciskajc donie w pici.
Co si dzieje? - zapyta Daemon.
Niepokj skrada si po moim krgosupie. Spojrzaam na Dawsona, ktry
nagle te by zaalarmowany.
Luc, - powiedziaam, czujc jak serce mi si potyka.
Luc wsta z szybko unoszc si piersi. W jednej sekundzie sta przed
tapczanem a w nastpnej by na drugim kocu pokoju z rk wok garda Lyly.
Jak dugo? - domaga si.
Jasna cholera. - Andrew skoczy na nogi, stajc przed siostr i Dee.
Jak dugo? - znw domaga si Luc, zaciskajc palce na jej gardle.
Krew odpyna z twarzy Luxen.
J-ja nie wiem o czym m-mwisz.

Daemon wsta powoli i wyszed naprzd. Jego brat by za nim.


Co si dzieje?
Luc go zignorowa, unoszc przeraon Luxen z podogi.
Dam ci pi sekund na odpowied. Jeden. Cztery...
Nie miaam wyboru, - wydyszaa ciskajc nadgarstek chopca.
Moja krew zmienia si w ld.
Przez pokj przewino si zrozumienie, poprzedzone przeraeniem.
Przesunam si bliej Beth, ktra walczya by uwolni si z koca.
Za odpowied, - powiedzia niskim gosem Luc, kiedy upuci Lyle. - Zawsze
masz wybr. To jedyna rzecz jakiej nikt nie moe nam odebra.
Luc poruszy si tak szybko, e wtpiam by Daemon by w stanie cakowicie
ledzi co zrobi. Wyrzuci rami. Biaa energia zsuna si w d jego rki i
wystrzelia z doni. Fala ciepa i mocy przeleciaa przez pokj odrzucajc z twarzy
moje wosy.
Energia wbia si w pier Lyli, odrzucajc j do tyu w olejny obraz Vegas
Strip. Wyraz szoku przemkn po jej twarzy, a nastpnie nie byo niczego. Jej oczy
byy puste, gdy zelizgna si po cianie na podog z nogami pod sob.
O mj Boe... cofnam si o krok przykrywajc doni usta.
W piersi Lyli bya dziura. Uchodzi z niej dym.
Sekund pniej, zrobia si niewyrana jak uszkodzony odbiornik, nastpnie
bya w swojej prawdziwej formie, a wietlny blask zgas a wida byo pajczyn y
przez przezroczyst skr.
Zechcesz wyjani dlaczego zabie naszego gospodarza? - zapyta bardzo
niebezpiecznym gosem Daemon.
W sklepionym przejciu pojawi si Archer z jedn rk owinit wok karku
Matthew i ze zmiadonym telefonem w drugiej. Krew leciaa z nosa Matthew,
gbsz czerwieni z nutk niebieskoci.
Daemon i Dawson wystrzelili do przodu.

Co do cholery? - gos Daemona zagrzmia w pomieszczeniu. - Masz dwie

sekundy, by odpowiedzie na to pytanie zanim rozedr ten pokj na strzpy


twoj dup.
Wasz przyjaciel tutaj wykonywa telefon. - Gos Archera by paski, tak
spokojny e a przeszed mnie dreszcz. - Powiedz im Matthew, powiedz im do
kogo dzwonie.
Od Matthew nie wysza adna odpowied. On tylko patrzy na Daemona i
Dawsona.
Uchwyt Archera zacieni si szarpic gow Matthew do tyu.
Ten sukinsyn rozmawia z Daedalusem. Wyrolowa nas. Bardzo.

Rozdzia 27
KATY
Daemon cofn si o krok, fizycznie prbujc pozbiera si po tym oskareniu.
Nie. - Jego gos by ochrypy. - Nie ma mowy.
Przykro mi, - powiedzia Matthew. - Nie mogem do tego dopuci.
Dopuci do czego? - zapytaa Dee. Jej twarz bya blada, donie zacinite w
pici.
Matthew nie spuszcza oczu z Daemona. Jego gos, caa jego istota bagaa, by
Daemon zrozumia co, co byo nie do pomylenia.
Nie mog cigle was traci jestecie moj rodzin, a Adam nie yje. Jest
martwy przez to, czego chce Daedalus. Musisz zrozumie. To ostatnia rzecz,
przez jak chciabym znw przechodzi.
Zimne uczucie zalao moje yy.
Znw?
Wibrujce, niebieskie oczy Matthew przelizgny si na mnie i to byo jakby
klapki spady mi z oczu. Po raz pierwszy, w jego wzroku zobaczyam
nieufno i wstrt. Tak potny, e sign przez pokj i zatrzasn si na mnie.
Dlatego wanie nie czymy si z ludmi. Zdarza si wypadek i w naszej
naturze, jest ratowanie tych, ktrych kochamy. Dlatego nie kochamy ludzi. To
do tego prowadzi! W momencie gdy jedno z nas angauje si z czowiekiem,
Daedalus jest tylko kilka krokw z tyu.
O mj Boe. - Dee zakrya usta domi.

Paris sykn delikatnie.


To jest okropny powd by zdradzi tych, ktrych uwaasz za rodzin.
Ty nie zrozumiesz! - Matthew walczy by uwolni si z uchwytu Archera. Jeli bd musia powici jednego, by ocali reszt, tak zrobi. Ju to raz
zrobiem. Tak byo najlepiej.
Zdbiaam. Miaam kompletn pustk w gowie przez kilka gupich sekund, ale
pomylaam o nocy, kiedy Daemon i ja poszlimy do Matthew po tym jak
zobaczylimy e Arum wchodzi do domu z Nancy... tej samej nocy, ktrej Matthew
potwierdzi, e jeli Beth ya, to Dawson te musia.

Byo tak wiele rzeczy o ktrych wiedzia Matthew, a o ktre nie zapytalimy. I
fakt, e wiedzia o tym miejscu i nigdy o tym nie wspomnia? Kiedy na niego
patrzyam ogarna mnie zgroza.
Luc przekrzywi gow na bok.

Co ci zaoferowali? e wszyscy odejd wolno jeli oddasz tylko jednego z was?


Rwna wymiana. Jedno ycie za kilka innych?
Chyba zwymiotuj.

Chcieli Daemona i Kat, - powiedzia, znw patrzc na Daemona. - Obiecali e


wszyscy inni odejd cao i zdrowo.
Czy ty oszala? - wrzasna Dee. - Jak to komukolwiek pomaga?
Pomoe! - rykn Matthew. - Jak mylisz, dlaczego zostawili ciebie i Daemona
w spokoju? Wy dwoje wiedzielicie o zwizku Dawsona i e Bethany znaa o
nas prawd. Wy wszyscy bylicie w niebezpieczestwie. Musiaem co zrobi.
Nie. - Cichy gos Beth zatrzs pokojem. - Mj wujek by tym, ktry nas
wyda...
Twj wujek potwierdzi tylko podejrzenia, - splun Matthew. - Kiedy przyszli
do mnie w sprawie waszej dwjki, dali mi wybr. Jeli powiem prawd o
istnieniu waszego zwizku i o czym wiesz, ca reszt zostawi w spokoju.
Ty sukinsynu. - Kontury ciaa Daemona zaczy si rozmazywa. - Wydae im
Dawsona? Mojego brata? - Jad ocieka z jego sw.
Matthew potrzsn gow.
Wiesz co robi Luxenom, ktrzy ami zasady. Ju nigdy o nich nie sycha.
Zagrozili, e wezm was wszystkich. - Odwrci si do Ash i Andrew. - Nawet
was. Nie miaem wyjcia.
Przez pokj przepyna energia.
Taa, skoczyli w Daedalusie, - powiedzia Archer, zaciskajc pici.
Dokadnie, do tego samego miejsca, gdzie wanie wysae Daemona i Katy.
Powiedziae im o Beth i o mnie? - gos Dawsona zaama si w poowie
zdania.
Matthew kiwn gow.

Przepraszam, ale ujawnie im nas wszystkich.

Daemon zachysn si powietrzem, jakby kto przywali mu w brzuch, ale to


nie od niego po pomieszczeniu zacza rozchodzi si fala gorca. Pochodzia od

Dawsona. Ognista energia promieniowaa od niego.

Teraz jest tak samo. - Matthew zczy razem donie, jakby mia zamiar si
modli. - Oni chc tylko Damona i Katy. Caa reszta, wczajc w to ciebie i
Beth, bd bezpieczni. Musiaem to zrobi. Musiaem ochroni...

Dawson zareagowa tak szybko, e jeli kto w pokoju chciaby go zatrzyma,


to on czy ona nie mieli na to adnych szans. Odchylajc si do tyu, posa adunek
czystej, niekontrolowanej energii prosto w Matthew. Kula wbia si w Matthew tak,
e a nim obrcia.
Wiedziaam, e Matthew by martwy zanim jeszcze uderzy w podog.
Wiedziaam, e to Dee krzykna.
Wiedziaam, e to Daemon chwyci moje rami i wycign mnie z pokoju.
Wiedziaam, e to gos Archera unis si ponad chaosem, doczajc do
Daemona w wydawaniu polece.
I wiedziaam, e musielimy si stamtd wydosta. Szybko.
Nigdy nie oczekiwaam, e Matthew zrobi co takiego, ani e Dawson go
zabije bez mrugnicia okiem.
Zosta ze mn, Kotek. - Gboki gos Daemona przelizgn si po mojej
skrze. Mijalimy kuchni. - Potrzebuj, eby...
Jest dobrze, - przerwaam, obserwujc jak Luc okrca si, by pocign do
foyer zastyg Ash. - Oni nadchodz. Teraz.
Moesz postawi na to swj may tyek, - powiedzia Archer, sigajc za
siebie. Wycign bro.
Nie lubi jak mwisz o tyku Kat, ale poza tym, gdzie idziemy? - zapyta
Daemon, a jego ucisk na mnie si zacieni. - Jaki jest plan? Wybiec std jak
obkani?
Prawdopodobnie tak, - powiedzia Andrew. - No chyba, e wszyscy chcemy
zosta zapani.
Nie. - Luc nie spuszcza ostronego wzroku z Dawsona i Beth. Luxen nadal
posiada troch gron twarz. - Wyjedamy z miasta, do Arizony. Mam
miejsce, ktrego te dupki nie znajd. Ale musimy wydosta si z miasta.
Daemon spojrza na swojego brata.

Pasuje ci? - Kiedy Dawson przytakn, Daemon puci moj rk, podszed do
brata i klepn go po ramieniu. - Zrobie to co musiae.

Dawson pooy do na rce brata.


Zrobibym to ponownie.
Dobra, odkadajc na bok zacienianie wizw rodzinnych, kady, kto
wsidzie do tych samochodw na zewntrz, pozostaje na dobre i na ze powiedzia Paris potrzsajc kluczykami. - Jeli jestecie cho odrobin
niepewni, eby zaryzykowa swoje ycie dla caej reszty, zostajecie z tyu.
Jeli pjdziecie z nami i tam nas wypieprzycie, wykocz was. - Bysn do
czarujcym umiechem. - I pewnie bd si tym upaja21.
Daemon posa mu mroczne spojrzenie, ale powiedzia:

Popieram.
Ja i tak ju jestem ju w tym gboko, - powiedzia Andrew wzruszajc
ramionami. - Mog rwnie dobrze i na cao.
Wszyscy spojrzeli na Ash.

Co? - powiedziaa, zakadajc za uszy krtkie kosmyki wosw. - Suchajcie.


Jeli nie chciaabym bra udziau w tym szalestwie, zostaabym w domu, ale
jestem tutaj.

Miaa racj, ale chciaam spyta, dlaczego ona i Andrew ryzykowaliby


wszystko, kiedy nie byli fanami mojej osoby ani Beth. I wtedy mnie to uderzyo.
Chodzio o Daemona i Dawsona chodzio o rodzin.
Mogam to zrozumie.
Pospieszylimy do frontowych drzwi, ale w ostatniej sekundzie, chwyciam
rami Daemona.
Poczekaj chwil! Musz i na gr.
Archer obrci si wok.
Cokolwiek to jest, moemy to zostawi. Nie jest wane.
Daemon... - Wbiam palce gbiej. Zakadaam, e wszyscy mieli swoje
dowody. Nie wiedziaam, ale my potrzebowalimy naszych papierw.
Musielimy je mie.
Cholera. - Zaapa o czym mwiam. - Id na dwr. Ja bd szybszy.
Kiwajc gow, ominam go i doczyam do Archera.

Powanie? - warkn nisko. - Te papiery s tak wane?

21 Sodziak, no normalnie miodzio

Tak. - Nie mielimy obrczek. Nie mielimy certyfikatu na nasze prawdziwe


imiona, i tak nie byo to prawdziwe, ale mielimy nasz licencj, nasze
faszywe dowody i w tej chwili te rzeczy znaczyy wszystko. One byy nasz
przyszoci.

Dawson ju posadzi Beth na tylne siedzenie SUV'a. Ash i Andrew wspinali si


za nimi.

Id z nimi, - powiedziaam Archerowi, wiedzc


bezpieczestwo. - My pojedziemy z Parisem i Lucem.

zapewni

im

Archer nie zawaha si. Wygoni Dawsona z miejsca kierowcy i wsiad za


kko.
W razie, gdy sprawy si pogorsz bdziesz wola, ebym to ja prowadzi.
Zaufaj mi.
Dawson nie wyglda na przekonanego i dokadnie w tym momencie wyglda,
jak idealna replika swojego brata, ale zrobi co, czego praktycznie nigdy nie zrobiby
Daemon. Nie kci si. Po prostu wsiad od strony pasaera i si zamkn.
Sekund pniej Daemon pojawi si za mn.
Mam je w tylnej kieszeni.
Dzikuj.
Wspilimy si do Hummera z Parisem za kkiem i Lucem na siedzeniu
pasaera. Luc odwrci si, kiedy zamknlimy drzwi.
Przykro mi z powodu Matthew, - powiedzia do Daemona. - Wiem, e bylicie
blisko. By rodzin. To byo do dupy. Ale ludzie robi gwniane rzeczy, kiedy
s zdesperowani.
I gupi, - mrukn Paris pod nosem.
Daemon kiwn gow, kiedy opar si o siedzenie. Spojrza na mnie i unis
rami, ktre byo blisko mnie. Nie zawahaam si. Przesunam si i przycisnam
mocno do jego boku, z sercem palcym z blu. Obj mnie ramieniem i wbi palce w
moj rk.
Przykro mi. - wyszeptaam do niego. - Tak bardzo mi przykro.
Shh, - mrukn. - Nie ma powodu, eby byo ci przykro.
Byo wiele powodw. Powodw ktrych nawet nie mogam obj umysem,
kiedy wyjechalimy z podjazdu. I inne rzeczy, jak fakt, e Daedalus by pewnie teraz

w drodze? Tak, nie mogam o tym myle. Panika ju szalaa w moim wntrzu, chcc
zatopi we mnie swoje pazury. Byabym bezuyteczna wariujc.
Brama przed nami nie bya otwarta. Daemon trzyma si mocno, kiedy Paris
nie zwalniajc, przebi si przez metalow bram.
Dobrze, e jestemy w Hummerze, - powiedzia Luc.
Daemon sign po pasy.
Naprawd powinna je zapi.
A co z tob? Pozwoliam, e przypi mnie na rodkowym siedzeniu.
Mnie trudniej zabi.
Tak naprawd... - Luc przecign sowo. - Prawdopodobnie to mnie
najtrudniej zabi.
I znw ujawnia si syndrom cudownego dziecka, - mrukn Daemon.
Luc prychn, kiedy Paris przyspieszy jadc na zamanie karku, po wskiej
drodze. Archer jecha u za nim.

Czy Daedalus kiedykolwiek pokazywa wam swoj najschludniejsz bro?


Pokazali nam wiele rzeczy, - powiedziaam, kiwajc si na boki, gdy Paris,
dojecha do zakrtu.
A swoj specjaln bro? - Luc pooy stop na desce rozdzielczej i miaam
nadziej, e poduszki powietrzne nie wybuchn w najbliszym czasie. - Tak,
ktra moe sprztn Luxen jednym strzaem PPE? Pociski Pulsujcej
Energii.
Co? - odek mi opad, kiedy patrzyam tam i z powrotem midzy Lucem i
Daemonem. - Jaki to rodzaj broni?
To jaka pulsacja energii, ktra wzburza fale wiata wysoka technologia.
Co jak onyks, ale o wiele gorsze. - Daemon zniy brwi. - Nie widziaem tego,
ale Nancy mi o tym powiedziaa.
To bro elektromagnetyczna, - wyjani Luc. - I jest bardzo niebezpieczna dla
wszystkiego dokoa. Jeli j wycigaj nie bawi si w kotka i myszk. Ta
cholerna rzecz, zaburza sygnay i moe zrani nawet ludzi skoro mzg, puca i
serce s kontrolowane przez niskovoltow elektryczno. Pociski Pulsujcej
Energii w niskiej czstotliwoci, nie s szkodliwe dla ludzi ale dla naszego
rodzaju kada czstotliwo ma katastrofalne skutki.
Zmrozi mnie ld.

Jednym strzaem?
Jednym strzaem, - Luc powtrzy powanie. - Wy dwoje pewnie nie macie si
czym martwi, odkd oni chc was ywych, ale musicie uwiadomi sobie e
jeli wytocz wielkie dziaa, zgin ludzie.

Znieruchomiaam, niezdolna do nabrania powietrza. Umrze wicej ludzi.


Nie moemy do tego dopuci. - Odwrciam si do Daemona, pochylajc si
na tyle na ile pozwoli pas. - Nie moemy pozwoli umrze ludziom bo...
Wiem. - Szczka Daemona bya usztywniona w determinacji. - Nie moemy
te wrci. Po prostu musimy si std wydosta zanim bdziemy musieli si o
co takiego martwi.
Serce walio mi w piersi kiedy spojrzaam na Luca. Nie wyglda na zbytnio
przekonanego. Wiedziaam, e Daemon prbowa mnie pocieszy. Doceniaam to, ale
wina pitrzya si na szczycie przeraenia. Jeli ktokolwiek umrze...
Nie rb tego. - Powiedzia cicho Daemon. - Wiem co mylisz. Nie rb tego.
A jak ja mog o tym nie myle?
Daemon nie mia odpowiedzi. Okropna groza bya jak bezdenna dziura,
poszerzajc si, kiedy zmrokiem zbliylimy si do przeludnionego miasta.
Czerwone i niebieskie neonowe wiata bilbordw i fleszy byy ostre zamiast
witajcych.
Korek, niekoczcy si strumie pojazdw ktre bardziej sobie parkoway ni
jechay, zatrzyma si na poudniu Boulevard.
C, cholera. - Paris uderzy w kierownic rkami. - To troch kopotliwe.
Kopotliwe? Niedopowiedzenie roku. - Daemon cisn ty jego siedzenia. Musimy wydosta si z korka. Siedzimy tu jak kaczki.
Paris prychn.
Jeli nie masz w tylnej kieszeni poduszkowca, nie widz sposobu w jaki mam
nas std wydosta. S boczne drogi, ktrymi moemy pojecha, ale s dopiero
dalej w d tej drogi.
Trzscymi si palcami odpiam pasy i przeskoczyam a kolanami byam na
centralnej konsoli. Szybkie spojrzenie do tyu potwierdzio, e by tam Archer.
Dlaczego auta w ogle si nie przesuwaj? Spjrzcie. - Wskazaam. Linia
samochodw wyjedajcych z miasta cigna si ca drog od znaku Paacu
Cesara i dalej. - Stoj w kompletnym bezruchu.
Nie ma potrzeby by ju panikowa, - powiedzia Paris. Pogodny umiech
przemkn po jego twarzy. - To pewnie tylko jaki wypadek, albo naga osoba
biegajca midzy samochodami. To si zdarza. Jakby nie byo jestemy w
Vegas.

Kto z tyu zatrbi.


A moe bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to, e ruch zosta
zablokowany na midzypastwowym wyjedzie. Tak tylko mwi, powiedziaam.
Myl, e on prbuje patrze pozytywnie na t beznadziejn sytuacj, Kotek.
Kim jestemy, by wnosi do tego doz rzeczywistoci?

Wycierajc spocone donie o spodnie, zaczam odpowiada kiedy przyciszony


dwik zwrci moj uwag. Odchylajc si do tyu, wyjrzaam przez okno pasaera.
O, cholera.
Nad miastem niesamowicie nisko lecia czarny helikopter. Wygldao to jakby
miga w kadej chwili miay uderzy w budynek. To mg by jakikolwiek
helikopter, ale miaam nieodparte przeczucie, e to by Daedalus.
Pjd to sprawdzi, - powiedzia Luc sigajc do klamki. - Zostacie tutaj.
Zaraz wrc
Luc wyszed z samochodu i przemieszcza si midzy pojazdami, zanim
ktokolwiek z nas mg odpowiedzie. Irytacja ukazaa si na twarzy Daemona.
Mylisz, e to byo mdre?
Paris si rozemia.
Nie. Ale Luc robi co Luc chce. Wrci. Jest w tym dobry.
Delikatne puknicie w tyln szyb, sprawio, e mao nie wyskoczyam ze
skry. To by tylko Dawson.
Daemon otworzy okno.
Mamy problemy.
Domyliem si. Korek w ogle si nie rusza? Nie dobrze. - Dawson pochyli
si. Jak zawsze widzenie ich razem w pierwszej chwili, byo troch
dekoncentrujce. - Luc tam jest?
Tak, - powiedziaam, wkadajc rce midzy kolana.
Kto za Dawsonem w innej kolejce, gwizdn. Dawson to zignorowa.
Wrci Luc. Kiedy wspi si do Hummera, zwiza swoje wosy w kitk.
Ludzie, mam ze i dobre wieci. Ktre chcecie najpierw?

Knykcie Daemona zrobiy si biae od ciskania oparcia siedzenia.


Wiedziaam, e by jakie dwie sekundy od przywalenia jednemu z chopakw z
przodu.
Nie wiem. Moe zacznij z dobr?
C, jak mil w d drogi stoi barykada. To da nam troch czasu eby co
wymyli.
Moje sowa wyszy ochryple.

To s dobre wieci? To jakie do diaba s ze?


Luc wykrzywi twarz w grymasie.

Ze wieci s takie e maj, jakby druyn SWAT chodzc midzy


samochodami, sprawdzajc kady jeden, wic nasz czas na podjcie decyzji
jest tak jakby ograniczony.
Gapiam si na niego.

Daemon po mistrzowsku zrzuci bomb sw na K. Odepchn si od siedzenia


co zatrzso samochodem. Misie pulsowa w jego szczce.
Nie zginiemy w taki sposb.
Chciabym myle, e nie, - odpowiedzia Luc. Wyjrza przez okno, powoli
potrzsajc gow. - Ale nawet ja myl, e najlepszym rozwizaniem jest
porzuci samochd i biec.
Biec gdzie? - spyta Dawson mruc oczy. - Po obu stronach Vegas nie ma nic
oprcz pustyni a Beth... - Odepchn si od samochodu, przesuwajc palcami
po wosach. - Beth nie moe biec przez mile. Potrzebujemy innego planu.
Masz jaki? - Paris zaartowa. - Wszyscy zamieniamy si w such.
Nie mog. - Dawson opuci rk na okno. - Jeli chcecie ucieka, rozumiem,
ale Beth i ja bdziemy musieli si gdzie tutaj zaszy. Wy idcie...
Nie rozdzielamy si, - wszed mu w sowo Daemon, gosem kipicym z
gniewu. - Nie znowu. Wszyscy zostajemy razem, bez wzgldu na wszystko.
Musz co wymyli. Musi by co... - Urwa.
Serce zgubio uderzenie.
Co?
Daemon mrugn wolno a potem si rozemia. Zmarszczyam brwi.
Mam pomys, - powiedzia.

Czekamy. - Luc pstrykn palcami.


Daemon zmruy oczy na dzieciaka.
Pstrykniesz na mnie palcami, a ja...
Daemon! - Krzyknam. - Skup si. Jaki masz pomys?
Odwrci si do mnie.
To ryzykowne i kompletnie szalone.
Okej. - Wycignam rce z pomidzy kolan. - Brzmi na co na co ty by
wpad.
Daemon umiechn si gupkowato, a potem skupi wzrok na Lucu.

To co, o czym mwie wczeniej. O ich sile w tym, e nikt o nich nie wie
nikt nie wie o nas. Zmienimy to, bdziemy mogli kontrolowa sytuacj. Bd
zbyt zajci ogarnianiem szkd by nas szuka.
Mj mzg ledwo za tym nada.

Sugerujesz ebymy si ujawnili?


Tak. Wyjdziemy tam i zrobimy najwiksz scen jaka jest moliwa.
Przerazimy ludzi. Zrobimy wystarczajco wielkie show by stworzy dywersj.
Jak w Strefie 51? Tylko, e tym razem... - To bdzie epickie i kompletnie
niekontrolowane.
Dawson trzasn doni w bok Hummera, zasugujc tym na oburzone
spojrzenie Luca.
No to zrbmy to.
Czekaj, - powiedzia Paris.
Ignorujc go Daemon sign po klamk. Usyszaam seri klikni i Daemon
nigdzie nie poszed. Zwrci zszokowany wzrok na Parisa.
Czy ty wanie zablokowae mi drzwi guzikami dla ochrony dziecka?
Tak. - Paris wyrzuci rce w gr. - Najpierw musisz o tym pomyle.
Nie musimy o niczym myle, - powiedzia Dawson. - To wystarczajco dobry
plan. Jeli spowodujemy wystarczajcy chaos, to bdziemy w stanie si
rozdzieli.
Luc pochyli si nad siedzeniem i opad na kolana. Jego fioletowe oczy skupiy
si na braciach.

Kiedy ju to zrobimy, nie bdzie odwrotu. Daedalus bdzie jeszcze bardziej


wkurzony i jeszcze bardziej bdzie na nas polowa.
Ale to da nam czas eby uciec, - kci si Daemon. Jego renice zaczynay
wieci. - Czy moe masz problem z odciciem ich?
Problem? - Luc si zamia. - Myl, e to jest genialne. Szczerze, to
chciabym zobaczy wyraz ich twarzy, kiedy w wieczornych wiadomociach
poka chodzcych sobie Luxen.
Wic w czym problem? - domaga si Dawson, szybko rzucajc okiem na
sznur samochodw przed nami. Nie byo jeszcze adnego ruchu.
Luc uderzy ty swojego siedzenia.
Wy musicie by po prostu pewni tego, co planujecie uwolni. Nie tylko
Daedalus ale i caa spoeczno Luxen bdzie wkurzona. Ja? Caym sercem
jestem za robieniem rebelii a to bdzie rebelia.
S inni, - doda szybko Paris. - Uyj tego na swoj wasn korzy, Daemon.
Skorzystaj z chaosu.

Przeknam ciko, mylc o odsetku paskudnych Luxen, o ktrych


wspomina Dasher.
Utknlimy midzy gr a wulkanem ktry zaraz eksploduje.
Daemon spojrza na mnie. Ju wiedziaam co zadecydowa. Kiedy chodzio o
jego rodzin i reszt wiata, wybierze rodzin. Pooy rk na klamce.
Otwrz drzwi.
Jeste pewien? - zapyta uroczycie Luc.
Po prostu upewnij si, e ludzie nie ucierpi.
Szeroki, dziki umiech ukaza si na twarzy Luca.
No dobra, czas przedstawi wiatu troch pozaziemskiej zajebistoci.

Rozdzia 28
DAEMON
To musia by jeden z najbardziej pochrzanionych pomysw, na jaki wpadem. Nie
tylko rzucaem wszystkich w twarz Daedalusowi i DOD, ale amaem te wszystkie
zasady wedug ktrych yli Luxen. Ta decyzja nie miaa wpywu tylko na mnie, ale
na wszystkich. Co tak wielkiego, powinno zatrzyma mnie przynajmniej na ma
chwil przemylenia. Zmusi mnie do zastanowienia si nad sprawami i wyjcia z
innym rozwizaniem.
Ale nie byo czasu. Matthew... Matthew nas zdradzi, a teraz bylimy tu, o krok
od pojmania.
Jak powiedziaem wczeniej, spalibym wiat doszcztnie eby zapewni Kat
bezpieczestwo. To samo dotyczyo mojej rodziny. To bdzie po prostu inny rodzaj
ognia.
Ludzie ju nas obserwowali, zastanawiajc si dlaczego porzucilimy nasze
samochody, kiedy podchodzilimy do Archera siedzcego za kkiem. Wiedziaem,
e fakt i Dawson i ja szlimy obok siebie przyciga wiele uwagi.
Ju wiem. - Archer zgasi silnik. Uwaam, e to szalestwo, ale moe
zadziaa.
Co jest szalestwem? - zapytaa Dee z przedniego siedzenia, co zostao
naleycie zauwaone. Musiaa kombinowaa jak zaj to miejsce, od chwili,
kiedy Dawson wyszed.
Jestemy praktycznie uwizieni w tym korku, - powiedziaem jej, pochylajc
si do okna. - Przed nami zablokowali drog, a pomidzy samochodami chodzi
grupa onierzy, ktra je sprawdza.
Beth zassaa urywany oddech.
Dawson?
Ju dobrze. - Natychmiast by przy tylnych drzwiach, otwierajc je. - Chod do
mnie.
Wysuna si z SUV'a i przykleia si do jego boku.

Zamierzamy spowodowa troch kopotw, by rozproszy ich uwag, powiedziaem, mruc oczy na ich dwjk. Co byo zdecydowanie nie tak,
bardziej ni nadopiekuczo, ktr nasza rodzina miaa we krwi, ale nie
miaem na to czasu. - Miejmy nadziej, e w tym samym czasie damy rad

oczyci drog i wynie si std do diaba.


Nazwij mnie cynicznym, ale wyjanij mi jak oczycimy ten zator i
wydostaniemy si std nie bdc zapanymi? - zapyta Andrew.
Bo nie spowodujemy tylko troch kopotw, - wyjani Archer otwierajc
drzwi, czym zmusi mnie do cofnicia si o krok. - Zamierzamy rozwietli
Vegas Strip, jak nigdy dotd.
Oczy Dee rozszerzyy si.
Pokarzemy im prawdziwych nas?
Mhm.
Ash pochylia si do przodu.
Czy wy oszalelicie?
Cakiem moliwe, - odpowiedziaem, kiedy odsunem wosy z oczu.
Archer zaoy rce na piersi.
Czy musz wszystkim przypomina, e wczeniej wsiadajc, do tych
samochodw, zgodzilicie si na wszystko? To jest cz wszystkiego, o
ktrej mwi Paris.
Hej, przecie ja si nie kc. - Andrew wyszczerzy si, wyskakujc. - Wic
ujawniamy si?
Kat zrobia min i prawie si rozemiaem. Andrew wydawa si tym a nazbyt
podniecony.
Zatrzyma si przed SUV'em.
Nie masz pojcia jak bardzo chciaem wystraszy troch ludzi.
Nie jestem pewna czy powinnam si czu przez to uraona czy nie, - mrukna
Kat.
Mrugn i poczuem dudnienie rosnce w piersi.
Nie jeste ju za bardzo czowiekiem, - wytkn Andrew a potem wyszczerzy
si do mnie. - Kiedy to robimy?
Brakowao kilku minut do zapadnicia zmroku.

Teraz. Ale uwaajcie nie rozchodzimy si za daleko. Wszyscy trzymamy


si w zasigu wzroku. Albo ja albo... - Wiele wymagao ode mnie powiedzenie
nastpnych sw. Fizycznie bolao to moj dusz. - Albo Archer da wszystkim

zna kiedy bdzie bezpiecznie, eby wydosta si z miasta. Jeli nasze


podwzki znikn...
Boe mam nadziej, e nie, - skrzywi si Luc.
Posaem mu spojrzenie.
Jeli nasze podwzki znikn, znajdziemy nastpne, w miar najlepsze. Nie
martwcie si o to. Okej?
Pojawio si kilka kiwni. Ash nadal wygldaa jakbymy stracili cholerne
rozumy, ale Dawson wycign j z SUV'a.
Potrzebuj, eby zrobia dla mnie co wielkiego, okej? Ogromn przysug, powiedzia.
Ash powanie skina gow .
Co?
Potrzebuj eby zostaa z Beth. Trzymaa j z dala i zapewnia
bezpieczestwo, jeli cokolwiek zacznie si psu. Moesz to dla mnie zrobi?
Ona jest moim yciem. Jeeli co jej si stanie, to bdzie tak, jakby stao si
mi. Rozumiesz?
Oczywicie, e mog, - powiedziaa Ash, biorc gboki oddech. - Mog
trzyma j z dala od kopotw, podczas gdy wy ludzie bdziecie lata dookoa
wiecc jak chmara wietlikw.
Beth skrzywia si.
Mog pomc Dawson. Nie jestem...
Wiem, e moesz pomc skarbie. - Przyoy rce do jej policzkw. - Nie
sdz, e jeste saba, ale musisz by ostrona.
Wygldaa, jakby miaa zamiar si kci i zaczynaem by poddenerwowany i
wspczu swojemu bratu. Bg wiedzia, e spdziem o wiele za duo czasu
kcc si z Kat o wybieganie przed grup. A skoro o tym mowa...
Nawet tego nie mw, - powiedziaa Kat, nawet na mnie nie patrzc.
Zamiaem si.
Za dobrze mnie znasz, Kotek.
Beth ulega i zostaa przekazana pod opiek Ash. Dziki Bogu, bo ludzie idc
w nasze lady, wyszli ze swoich pojazdw i chodzili dookoa. Jaki facet otworzy

sobie puszk piwa i usiad na masce samochodu, patrzc jak zmierzch przechodzi w
granat. W tym momencie te mgbym sobie pj po piwo.
Gotowy? - spytaem Andrew.
Andrew strzeli szyj.
To bdzie zajebiste.
Prosz bd ostrony, - prosia Ash.
Skin gow.
Jest dobrze. - Potem przeszed lunym krokiem obok miejsca gdzie stalimy. Zrobi scen? Robi si.
Odwracajc si, poczuem potrzeb wstrzymania oddechu. Nie byo odwrotu.
Ktem oka zobaczyem jak Ash prowadzia Beth pomidzy samochodami do pasa
rozdzielajcego jezdnie. Zatrzymay si pod kupk palmowych drzew.
Trzymaj si blisko mnie, - powiedziaem Kat.
Kiwna gow, gdy patrzya jak Andrew z atwoci wymija samochody.
Nigdzie si nie wybieram. - Urywajc przygryza doln warg. - Prawie nie
mog uwierzy, e to zrobicie.
Ja te nie.
Kat spojrzaa na mnie i rozemiaa si.
Masz wtpliwoci?
Wyszczerzyem si sucho.
Troch na to za pno.
I tak byo. Andrew zatrzyma si na chodniku, zmierzajc do ogromniastego
statku pirackiego. Za nim byo kilkanacioro ludzi. Niektrzy mieli na szyjach
aparaty. Idealnie.
Jak mylisz co on zrobi? - spytaa Kat, nadal przygryzajc doln warg.
Musiaem jej to odda. Tak ciko prbowaa by dzielna, ale mogem
zobaczy jak trzsy jej si rce i sposb w jaki cay czas spogldaa na zakrt, skd
za pewne nadejdzie Daedalus. Bya silna a ja byem w cigym strachu o ni.

Jak ty to mwisz? - zapyta, przycigajc jej uwag. - Pjdzie i rozwietli


nasze tyki.
Jej oczy si zawieciy.
Brzmi jak zabawa.
Andrew wskoczy na t stron burty, ktra bya ustawiona przodem do niego.
Napiem si kiedy kilku ludzi odwrcio si w jego stron. Wydawao si jakby czas
stan na pen minut a wtedy, z tym swoim bezczelnym umieszkiem na twarzy,
Andrew rozoy ramiona.
Kontury jego ciaa zaczy robi si zamazane.
Usyszaem urywany oddech Kat.
Na pocztku nikt nie zauway rnicy, ale wtedy mga pochona koszulk
Andrew a nastpnie reszt jego ciaa.
Z tumu unis si szmer.
I tedy Andrew zanikn. POOF.
Krzyki zaskoczenia crescendo, symfoni podekscytowanych piskw i
dwikw zdezorientowania. Kierowcy wyupiali oczy z samochodw. Ludzie
zatrzymali si w p kroku na zatoczonym chodniku, stwarzajc efekt domina.
Andrew pojawi si ponownie w swojej prawdziwej formie. Mierzy prawie
sze i p stp, a jego ciao janiao bardziej ni jakakolwiek gwiazda na niebie, czy
wiata na Strip. Czyste biae wiato, przeplatane niebieskim na krawdziach. Jego
wiato byo jak latarnia morska przycigajc wzrok wszystkich.
Cisza.
Czowieku, byo tak cicho e moge usysze jak pasikonik walczy w karate
z much.
I wtedy rozlegy si brawa. Andrew by tam stojc przed cholernym statkiem
piratw, wiecc jakby kto wepchn mu do tyka bomb nuklearn, a ludzie
klaskali?
Paris zakrztusi si miechem, kiedy zatrzyma si przy mnie.
Wyglda na to, e ludzie widzieli dziwniejsze rzeczy na ulicach Vegas.

Huh. Suszna uwaga.


Przez tum przewino si kilka byskw z aparatw. Andrew, ktry
najwyraniej by showmanem z powoania, wygi si i wyprostowa. Wykona may
taniec.
Przewrciem oczami. Powanie?
Wow, - powiedziaa Kat z ramionami opadajcymi do bokw. - On wanie
tego nie zrobi.
Czas bym doczy do zabawy, - powiedzia Paris, idc naprzd. Doszed do
czerwonego BMW w nastpnej kolejce, ktre prowadzi facet w rednim wieku
i przeszed w swoj prawdziw posta.
Facet wyskoczy z samochodu, potykajc si do tyu.
Co do...? - powiedzia, gapic si na Parisa. - Co si do diaba dzieje?
W swojej prawdziwej formie Paris przechodzi midzy samochodami
zmierzajc do tumu zgromadzonego przed statkiem i Andrew. Zatrzyma si nagle i
jego wiato zapulsowao raz, jasne i intensywne. Buchna od niego fala ciepa,
zmuszajc kilku gapiw do pospiesznego cofnicia si w ty.
Dee wskoczya na dach jednego z samochodw kilka stp z tyu i staa
wyprostowana, a delikatny wietrzyk unosi jej wosy zdmuchujc je na twarz. W
przecigu sekund bya w swojej prawdziwej formie. Parka w samochodzie wypada
na zewntrz i pospieszya na chodnik, gdzie si odwrcili i gapili na Dee z otwartymi
ustami.
Dawson by nastpny. Sta blisko Ash i Beth na drugim kocu zatoczonej
drogi. Kiedy przyj prawdziw form, kilkoro ludzi wrzasno ze strachu.
Mwi powanie, Kotek, trzymaj si blisko mnie.
Znw kiwna gow.
Daleko z odlegoci mogem usysze helikopter. Bez wtpienia zawraca, by
jeszcze raz okry Boulevard. No to wszystko zacznie si na powanie.
Niepokj szerzy si pord ludzi i wydawao si, e powietrze jest coraz
gstsze. Wsikn on we mnie, sprawiajc e wszystko mnie swdziao, gdy
pozwoliem odej ludzkiej formie.
Jakby kto wcisn wszechwiatowy przycisk stopu, ludzie wok nas
znieruchomieli. Ich rce zacisny si na aparatach i komrkach. Zachwyt w ich

oczach zmienia si z zaskoczenia w zdezorientowanie a nastpnie powoli zakrada


si strach. Wielu wymieniao spojrzenia. Niektrzy zaczli odsuwa si od Andrew,
ale nie mogli odej za daleko przez zatoczone chodniki.
Musimy to troch podkrci. Gos Dawsona wypeni moje myli. Widzisz znak
Wyspa Skarbw? Zajm si nim.
Upewnij si, e nikt nie ucierpi, powiedziaem.
Dawson cofn si o krok. Unoszc rami, wyglda jakby siga do nieba by
chwyci gwiazd. W powietrze strzelia energia, wypeniajc je elektrycznoci.
rdo rozpalio si owijajc w d jego ramienia jak w. wietlny gejzer wystrzeli
z jego doni, lecc wysoko w niebo nad czterema pasami ruchu/ wiato wygio si
nad statkiem trafiajc w bia przegrod.
wiato eksplodowao w bysku, zmieniajc na krtk sekund noc w dzie.
Energia przewina si po znaku a potem wystrzelia w d, wypalajc oko w
gigantycznej czaszce pod znakiem, kpic j w iskierkach.
Andrew spostrzeg wie Weneck i wszystkie adne, zote wiata na grze.
Odwrci si do mnie. Skrcajc si w talii, wezwaem rdo. To naprawd byo jak
wzicie dobrego, gbokiego oddechu po byciu pod wod przez jaki czas. wiato
wydostao si z mojej doni, wbijajc si w wie, pozbywajc si wiate w
fajerwerkach.
Tak jako wtedy ludzie uwiadomili sobie e nie by to jaki pokaz, optyczna
iluzja czy co na co powinni sta i wskazywa. Mogli nie rozumie co widz, ale
jakiekolwiek instynkty ludzie posiadali, uruchomili je.
Teraz chodzio ju tylko o przetrwanie o ucieczk od zego, wielkiego
nieznanego i w tym samym czasie o prb cyknicia zdj widowisku.
Nie da si nie kocha prawie wrodzonego pragnienia ludzi, eby utrwali
wszystko na filmie.
Ludzie uciekali jak mrwki, biegnc w kadym kierunku, porzucajc swoje
samochody w popiechu. Wylewali si na ulice potokiem bdc pltanin rnych
ksztatw i rozmiarw, wpadajc jeden na drugiego i przewracajc si sobie
nawzajem pod nogi. Jaki kole wpad na Kat, odsuwajc j si od SUV'a.
Natychmiast straciem j z oczu w tym pandemonium.
Pospieszyem naprzd, rozdzielajc ludzi jak Morze Czerwone. Ich
rozgorczkowane krzyki ju byy irytujcym szumem w moich uszach.
Kat!

Jej odpowied pojawia si i w mojej gowie i na gos.


Tutaj jestem!
Potkna si obok kobiety, ktra staa nieruchowo przede mn. Wyraz szoku na
bladej twarzy tej pani sprawi, e uroso we mnie poczucie winy, ale wtedy przede
mn stana Kat z rozszerzonymi oczami.
Myl, e uzyskalimy uwag wielu ludzi, - powiedziaa, apic powietrze.
Tak mylisz? Dotknem jej ramienia, nader ucieszony z mrowienia, ktre
przeszo midzy nami.
Obok nas pojawi si Luc z Archerem.
Powinnimy usun troch samochodw z drogi?
Dobry pomys. Trzymajcie Kat przy sobie.
Skoncentrowaem uwag na centralnej kolejce samochodw przed nami.
Cztery pasy. Wszystkie zapakowane pojazdami; gruchotami, trzymajcymi si
ostatkiem si i tymi luksusowymi, ktre naprawd bdzie mi szkoda podrapa.
Doczy do mnie Archer.
Pomog.
Zaj si jedn lini, podczas gdy ja skupiem si na tej przed Hummerem.
Zdolno odsuwania od siebie rzeczy bya atwiejsza ni ta z przyciganiem. To byo
uwolnienie energii, jak fala uderzeniowa.
Otwierajc szeroko ramiona patrzyem, jak samochd przede mn zacz si
trz, a jego felgi i skrzynia gruchotay. Wtedy odsun si do boku. Jeden po
drugim, samochody usuway si z drogi jakby niewidzialny olbrzym machn na nie
rk. Zaszedem z tym tak daleko jak widziaem i przestaem, wiedzc, e Daedalus
ju musia by wiadomy tego co si dziao.
Odwracajc si z powrotem w kierunku gdzie sta Archer, zobaczyem, e
strzela on energi jakby nie byo jutra. Ukryty za pustym, turystycznym autobusem
dzieciak wszystko nagrywa telefonem.
Niepokj zala moje yy. W cigu sekund to wszystko mogo si znale na
YouTube. Daleko z dystansu, mogem usysze syreny. Wtpiem eby si do nas
dostali przez korek jaki by za nami.

Spjrz! - krzykna Kat i wskazaa niebo.


Nad nami, scen okra helikopter, wiecc reflektorami w miejsce gdzie sta
Andrew. To nie byo wojsko. Na jednej stronie maszyny wyryte byy litery KTNV 13
News. Cholera. Dotarli tu przed policj.

To bdzie leciao na ywo, - powiedziaa Kat, odchodzc do tyu. Jej oczy


byy szeroko otwarte. - Bd krci na ywo to bdzie wszdzie.

Nie wiem, dlaczego nie dotaro to do mnie a do tego momentu. Nie to, e nie
ogarnem kompletnie co to bdzie oznacza, ale widzc helikopter wiadomoci
okrajcy Boulevard, wszystko do mnie dotaro. Obrazy przepyn do pokoi
redakcyjnych a stamtd wszystko bdzie transmitowane na cay wiat w cigu
sekund. Rzd moe i usunie kilka nagra std i stamtd, nawet setki ich, ale to?
Tego nie bd mogli powstrzyma.
W tej chwili najprawdopodobniej ludzie siedzieli przed swoimi telewizorami,
ogldajc jak wszystko si rozwija i nie majc pojcia co tak naprawd widz, ale
wiedzc e to czego s wiadkami jest czym powanym.

Co epickiego, - powiedzia Luc, majc na myli bycie podgldajcym


skurczybykiem. - Zrobie to chopie. Tego nie mog wyciszy. wiat bdzie
wiedzia, e ludzie nie s jedyn form ycia bujajc si po tej planecie.
Ta, to bdzie... epickie.

Przeledziem wzrokiem ulice. Nadal byo tam duo ludzi skupionych na tym
co robili Andrew i Dawson. Obydwaj migali w przd i w ty przez drog,
praktycznie darujc sobie wskakiwanie na samochody za nami, jakby grali w
kosmiczn wersj Frogger.
To byo co, co widzieli ludzie zewszd.
Nie byo mowy, eby mona to byo jako wytumaczy. Daedalus zwariuje.
Tego wanie chciae, prawda? - Archer zmarszczy brwi, gdy mczyzna
ucieka w d ulicy. - Wyj na wiat. Masz...
Midzy dwa wysokie hotele wlecia ciemny helikopter... wielki czarny ptak.
Nie potrzeba byo geniusza by zorientowa si, e to by helikopter wojskowy. Lata
nad gowami ale nie wieci adnymi wiatami jak helikopter wiadomoci, ledzc
ruchy Dawsona i Andrew.
Okry on Wysp Skarbw, znikajc za hotelem. Uczucie niepokoju wzroso.

Wycigajc rk zapaem za nadgarstek Kat i w tym samym czasie krzyknem na


brata.
Zatrzyma si na dachu BMW, przykucnity w prawdziwej formie. Kiedy
odebra to, co czuem wystrzeli z samochodu, cigajc Dee z auta za nim i znis j
na ziemi.
Akurat na czas.
Czarny ptak powrci krc, wzbijajc si wysoko w niebo kiedy lecia
bokiem, jakby ustawia si...
Mam naprawd ze przeczucie co do tego, - powiedzia Luc, cofajc si. Archer. Nie sdzisz...
Zobaczyem to pierwszy malutk iskr spod spodu wojskowego ptaka. To
byo nic. Tylko minimalny rozbysk wiata, ktry nie powinien zmieni moich
wntrznoci w ld, ani spowodowa, e stanem jak wryty. To co wydostao si z
helikoptera poruszao si za szybko, by czowiek mg to ledzi wzrokiem. Cig
biaego dymu na ciemno niebieskim niebie powiedzia mi wszystko co musiaem
wiedzie.
Okrcajc si wok przycignem oszoomion Kat do swojej piersi i
przycisnem nas do ciepego asfaltu, nakrywajc jej ciao swoim.
Gone chrupnicie spowodowao, e podskoczya w moich ramionach i
zacieniem swj chwyt.
Horror osadzi si w moim odku jak kamienie. Gniew by trucizn w moich
yach. Helikopter wiadomoci zacz obraca si niekontrolowanie gdy dym
wydostawa si z ogona. Wirowa na niebie ze wiatami unoszcymi si i
opadajcymi nad i pod statkiem pirackim. Helikopter krci si w dalszym cigu,
spadajc z nieba zmierzajc prosto w Wysp Skarbw.
Wybuch zatrzs samochodami. Kat krzykna, gdy krcia si w moich
ramionach, prbujc spojrze w gr. Ale nie chciaem by to widziaam. Trzymaem
j w dole, przyciskajc jej twarz do mojej piersi. Wiedziaem, e mj dotyk musia
by gorcy i nie do zniesienia tak dugo, ale nie chciaem by to widziaa.
O mj Boe... Czyje myli odzwierciedliy moje. Dawsona? Dee? Archera?
Luca? Ktrego z Thompsonw? Nie wiedziaem.
Ze rodka hotelu wystrzeliy pomienie, pomaraczow powiat ktra szybko
wspinaa si w gr powykrcanej struktury. Kby gstego dymu uniosy si,
przyciemniajc niebo.

Archer sta wryty obok Hummera.

Zrobili to. Jasna... Zestrzelili go wojsko ich zestrzelio.

Rozdzia 29
DAEMON
Wybucha panika z rodzaju, jakiej jeszcze nigdy nie dowiadczyem. Ludzie
wylewali si strumieniem z hotelu ci ktrzy byli zdolni do ucieczki i wypadali na
ulice.
Nadal w prawdziwej formie, odcignem Kat z ulicy. Mwia co, ale jej
sowa zgubiy si w krzykach. Chryste. Nigdy tego nie oczekiwaem nigdy nie
mylaem e dobior si do ludzi, ale nie doceniem tego co zrobi by utrzyma nas
w sekrecie.

Ale ju za pno, - powiedzia Luc, apic rami kobiety ktra si potkna i


upada na rce i kolana. Pocign j do gry. Cz jej twarzy bya mieszanin
poszarpanej tkanki i poparze. - Nie da si zatrzyma tego co ju widziano. I
spjrz.

Okrciem si wok, biorc ze sob Kat. Za dugo patrzya si na


zdeformowan twarz kobiety. Facet ktry by w samochodzie na ktry wskoczya
Dee nadal wszystko filmowa nas komrk.
Zasaniajc Kat, odwrciem si do Luca. Mia rk na czole kobiety, a ona
staa sztywno jak posg. Leczy j.

Id, - rozkaza Luc, kiedy skoczy. Kobieta gapia si na niego. Bya w jakim
kostiumie w skrzanym staniku i spdniczce. - Id.
Odesza potykajc si.
Archer obrci si wkoo.

Nadchodz.
I tak byo.

Mczyni przebrani w kombinezony SWAT szli wzdu boku ulicy nie


SWAT z Vegas. Daedalus wojsko. I ich bro bya wielka.
PPE.
Strzelili pierwsi rozbyskiem czerwonego wiata zmierzajcego wprost do
Andrew.

Andrew unikn uderzenia, zeskakujc ze ciany i si od niej odbijajc.


Wystrzeli z niego pocisk energii, wbijajc si w ziemi przed atakujcym
mczyzn. Asfalt pk i zwin si, zwalajc kilku z ng. Rozlegy si strzay.
Czerwone wiato wystrzelio w niebo.
Byo ich wicej mczyzn pierwsi byli w czerni, a ci za nimi w moro.

Cholera, - jkn Archer. - Zrobi si nie ciekawie.

Dziki za aktualizacje, Kapitanie Kutafonie. Popychajc Kat za siebie, wbiem


stop w ziemi, tworzc szczelin przez dugo drogi. Unoszc ramiona, pozwoliem
eby przepyno przeze mnie rdo.
Kadc rce na masce Mercedesa przede mn, wysaem po jego powierzchni
adunek elektrycznoci. Podniosem go rzucajc nim jak Frisbee w atakujcych
onierzy, ktrzy rozproszyli si jak karaluchy. Samochd lecia w powietrzu, krcc
si i koziokujc, a wbi si w drzewo wyrywajc je.
Czerwone wiato zapulsowao, przelatujc nad naszymi gowami, przelatujc
pomidzy mn a Archerem, ledwo unikajc Luca. Odwrciem si powoli. O nie, nie
zrobilicie tego.
Energia wystrzelia ze mnie wzburzon fal, wbijajc si w czterech z piciu
onierzy, odrzucajc ich na autobus turystyczny.
Kolejny adunek wystrzeli w nasz praw stron i obrciem si, chwytajc
Kat, gdy zobaczyem, jak Paris wbiega przede mnie. Wpad w Luca, zabierajc go z
drogi lotu PPE.
Paris przyj centralnie uderzenie.
Zatrzyma si a jego ciao byo w spazmach, kiedy jego forma zmieniaa si z
ludzkiej w Luxesk i tak w kko. Wzdu jego ciaa przetoczya si elektryczno,
uchodzc z okci i kolan. Znieruchomia, a jego wiato ciemniao, a skurczy si na
ziemi. Byszczca niebieska ciecz rozlaa si pod nim.
Martwy.
Luc wyda nieludzki dwik i otoczy go jasny blask. Unis si kilka stp w
powietrze, a spod jego ciaa strzelay iskry i mae strumienie wiata. Jego wiato
zamigao raz, tak jasne jak soce w poudnie i wtedy pojawiy si krzyki. Smrd
palonego ciaa wypeni powietrze.
Zabrzmiay strzay wiszczc obok mojej gowy i trafiajc w samochody.
Wychodzi na to, e przybya kawaleria z dobrymi staromodnymi pistoletami.

Dawson mign do mojego boku muskajc palcami ty sedana. Polecia on do


autobusu, przyszpilajc onierzy.
Zosta za mn, ostrzegem kiedy poczuem wychylajc si zza mnie Kat.
Mog pomc.
Moesz umrze. Wic zosta za mn.
Zo promieniowaa od niej, ale zacisna zby i zostaa z tyu. Byy wiksze
problemy. Tarcie cikich opon przycigno nasz uwag. Oczyszczenie drg
zadziaao przeciwko nam. Flota Humvee wyonia si z dymu i... Czy to jest czog?
Chyba sobie ze mnie jaja robicie, - powiedziaa Kat. - Co oni planuj tym
zrobi?
Armata czogowa celowaa w miejsce gdzie wszyscy stalimy, wiecc jak
cholerne znaki Wal We Mnie Teraz, Prosz i Dzikuj.
Cholera, - powiedzia Archer.
migajc po samochodach Andrew wbi pi w mask ciarwki. Pomienie
wybuchy kiedy uy ciarwki przeciw czogom, jak koktajl Mootowa. onierze
w popiechu zeskoczyli z kaduba, potykajc si w ucieczce, sekundy przed tym jak
rzecz wybucha. W powietrze jak petardy wystrzeliy M1 25, lecc przez Boulevard.
Uderzajc w ogrody przed Wie Weneck, przetoczyy si po parkingu.
Z walcym sercem uniosem z ziemi popkane kawaki asfaltu. Rzuciem nimi
w policjantw, zmuszajc ich do cofnicia si. Wszystko dziao si szybko. onierze
nadchodzili zewszd i Luc bra si za nich, w ogle si nie hamujc. Policjanci
kroczyli w d Boulevardu strzelajc do praktycznie wszystkiego co si ruszao i
oddychao. Ludzie niewinni ludzie z krzykiem, chowali si za samochodami.
Dee prbowaa pospiesznie zagarnia ich z ulicy, z drogi zniszczenia, ale
wszyscy zastygli ze strachu. Jakby nie byo, wiecia jak cholerna kula dyskotekowa.
Dee wsuna si w ludzk form przed mczyzn i kobiet, ktrzy ciskajc
dwjk dzieci.
Wynocie si std! - krzykna. - Idcie! Idcie teraz!
Wahali si przez sekund i wtedy para wzia swoje dzieci na rce i
pospieszya do pasa rozdzielczego gdzie Ash nadal pilnowaa Beth.
25 Bro np. Tto ---> http://tonnel-ufo.ru/foto/oruhie/granata_1/usa/m1_bazooka_6.jpg

Czerwony rozbysk mign obok mojej twarzy. adunek biaego wiata


wygi si i usyszaem jak ciao za mn pada na ziemi. Przede mn zobaczyem Kat
ze wieccymi renicami. Odwrciem si powoli, na ziemi widzc onierza z
broni PPE w bezwadnej doni.
Mog pomc, - powiedziaa.
Uratowaa mi ycie. Odwrciem si do niej. To jest cholernie gorce.
Potrzsna gow i uniosa podbrdek.

Musimy... O mj Boe, Daemon. Daemon.

W odpowiedzi na strach w jej gosie, moje serce si zatrzymao. Zaczem i


do niej i wtedy to poczuem. Poczuem to gboko w kadej czci mojego jestestwa.
Zobaczyem jak Dawson si zatrzymuje. Zobaczyem jak Andrew szybko si
odwraca.
Nad neonowymi znakami Paacu Cezara i hotelu Bellagio, ciemne chmury
poruszay si niewiarygodnie szybko, zasaniajc gwiazdy. Ale to nie byy chmury...
ani chmara nietoperzy.
To byli Arum.

...

KATY
Sprawy przeszy ze zych do krytycznych w cigu sekund.
Na etapie, kiedy Daemon oznajmi o swoim planie, do czasu gdy wojsko
zestrzelio helikopter peen niewinnych ludzi, nie wierzyam e to pjdzie w ten
sposb. Wszystko co chcielimy zrobi to upi ich czujno spowodowa troch
chaosu, bymy mogli uciec.
Nie planowalimy zacz wojny.
Teraz Paris by martwy i szo na nas co gorszego ni potwory z ka.
Ani jednej sekundy nie wtpiam, e cienie spieszce po niebie nie byy tu
przypadkiem. Taa, Luxeni robili teraz duo swojego modo dodo, ale wiecie jakie
byo prawdopodobiestwo e Arum po prostu sobie wpadli by przyczy si do
zabawy? adne.

Byli tu z powodu Daedalusa, bo dla nich pracowali.


Ciemna chmura rozdzielia si rozchodzc si po niebie jak plama zdradliwego
oleju. Zniya si za Paacem Cezara znikajc na sekund a nastpnie eksplodowaa z
jednej strony hotelu. Odamki szka i rumowisko wystrzeliy w powietrze.
Otworzyam usta, eby krzykn, ale nie wyszed aden dwik.
Arum zeszli na Boulevard, ruszajc si tak szybko, e nie mogam powiedzie
w sekund gdzie zmierzali.
Przelatujc przez ty Hummera, Arum wbi si w Andrew unoszc go kilka stp
w powietrze. Przeraony krzyk Ash odbi si we mnie echem. W poowie lotu Arum
przybra form, a jego skra bya czarna i byszczca jak obsydian. Rzuci Andrew
jakby ten by niczym wicej jak szmacian lalk.
Kolejny Arum wystrzeli na ziemi, migajc midzy samochodami. Wzrs
apic Andrew i ich dwjka pikowaa do basenu Wyspy Skarbw.
Daemon oderwa si od ziemi wybuch wiata, a nastpnie by w powietrzu
wbijajc si w innego Arum, odcinajc go od basenu. Zderzyli si w mieszaninie
wiata i mroku, toczc si w powietrzu jak kula armatnia. Dawson ruszy do przodu,
unikajc adunku czerwonego wiata.
Arum i Andrew wyonili si na powierzchni basenu i odchylajc rk do tyu
Arum wbi j w pier Andrew. Drgn, a jego wiato migao jak u wietlika.
Zaczam i do przodu, ale jakie ramiona okryy moj tali.
To nie by przyjazny ucisk.
Ogarna mnie panika, kiedy zostaam uniesiona w powietrze dokadnie, gdy
zobaczyam jak Arum podnosi Andrew w powietrze. Jeszcze jedno pulsowanie
wiata a wtedy Andrew... o Boe...
Krzyk Ash potwierdzi to, co podejrzewaam. Patrzyam, jak zmienia si w
prawdziw form i znowu w ludzk, jakby nie moga tego kontrolowa. Po pasach
przetoczya si fala energii.
Sekund pniej byam na plecach, powietrze wyleciao mi z puc i patrzyam
si w gr na czyj osonit twarz. Mj oddech by pytki i przez chwil nie miaam
pojcia co zrobi. Znieruchomiaam, zapana midzy niedowierzaniem a rozpacz.
Paris nie y. Andrew nie y
Koniec dziwnie wygldajcej broni, by wymierzony prosto w moj twarz.

Nawet nie myl, eby si ruszy, - powiedzia stumiony gos.


Mj mzg przesta przetwarza rzeczy na normalnym poziomie i przyspieszy.
Gdy patrzyam w gr moje wasne szeroko otwarte oczy odbijay si w
metodycznym hemie i ludzka cz mnie wyczya si. Wcieko zagotowaa si
we mnie i to byo wietne uczucie. To nie by strach, panika czy aoba. To bya moc.
Krzyk, ktry si we mnie budowa, z rodzaju, ktry zostawi swj odcisk na
otoczeniu na dekady pniej, uwolni si. Nie wiem jak to zrobiam, ale onierz i
jego bro nie byli ju nade mn. Wszdzie wok mnie, pojazdy zatrzsy si i
przesuny do przodu, przewracajc do gry nogami. Szko popkao a nastpnie
eksplodowao, obsypujc odamkami mnie i drog. Malutkie ukucia blu byy
niczym.
Kto wiedzia gdzie polecia onierz? Po prostu znikn i tylko to si liczyo.
Odepchnam si rkami i wstaam rozgldajc si wok. Ogie wyrasta z
Wyspy Skarbw i Paacu Cezara. Mirage dymi. W samochodach nie byo okien.
Ciaa leay na ulicy. Nigdy wczeniej nie widziaam takiego zniszczenia, nie w
prawdziwym yciu. Szukaam Daemona i przyjaci, najpierw odnajdujc jego.
Walczy z Arum i byli niczym wicej jak smug czerni i bieli. Archer siowa si z
Arum z basenu, a Dee wycigaa z jego gbin martwe ciao Andrew. Woda cieka po
jej twarzy i zmoczya wosy. Wycigna go na stojc cian i owina wok niego
ramiona. Ta scena... sprawia e kada cz mnie bolaa.
Odwrciam si do miejsca gdzie Ash nadal pilnowaa Beth. Bya w swojej
ludzkiej formie i wygldaa na rozdart midzy dotrzymaniem obietnicy Dawsonowi,
a pjciem do brata. To byo co, co ja mogam zrobi. Mogam zapewni Beth
bezpieczestwo i Ash moga i tam gdzie potrzebowaa.
Wojskowy helikopter znowu kry, zatrzymujc mnie w p kroku. Archer
pojawi si znikd. rdo obmywao go jak fala wiata a nastpnie wyrzuci
ramiona do gry. adunek czystego biaego wiata uderzy w rodek helikoptera, co
sprawio e zacz si obraca w kierunku kasyn.
Sia uderzenia bya oguszajca i skutkujca w tym e kula ognia wystrzelia w
powietrze.
Odwrciam si do miejsca gdzie sta, ale ju go nie byo, jak ninja. Jezu.
Wbijajc stopy w popkany asfalt, przeledziam ciek do Beth i Ash. Luc
by zajty onierzami. Albo tym co z nich zostao. W powietrzu by ten obrzydliwy
smrd, od ktrego skrcao mnie w brzuchu i przypomniaam sobie co mogli origin.
Najwyraniej mae, czysto ze podpalanie mogo zosta dodane do listy ich
przeraajcych zdolnoci. Odepchnam si, biegnc wok przewrconej

ciarwki.
Gowa Beth odwrcia si w moim kierunku. Owina si ochronnie
ramionami. Wygldaa na przeraon. Dotaram do przewrconego drzewa i byam
tak blisko.
I wtedy byam w powietrzu, lecc do tyu.
Uderzyam w bok vana; sia uderzenia zatrzsa moim ciaem i uderzyam si
w gow. Igy blu strzeliy w d mojego krgosupa. Kiedy zelizgnam si na
ziemi, moja wizja bya zamglona. O esz. To bolao. Mrugnam powoli, prbujc
oczyci widzenie.
Jczc, przeturlaam si na bok i pooyam donie na podzielonym asfalcie.
Kiedy prbowaam si odepchn moja rka si trzsa. Moje wntrznoci byy jakby
poszarpane i przesunite. Musiaam...
Mrok zakrad si na krawd mojego widzenia. Miny dwie sekundy zanim
uwiadomiam sobie, e to nie dlatego i byam na granicy omdlenia. Ciarki pokryy
moje ramiona. Co zimnego przycisno si do mnie.
Arum.
Opadam pasko na brzuch i wsunam si pod vana szukajc dodatkowych
sekund na regeneracj siy i odzyskanie rwnowagi. Zapach oleju i opary wypeniy
moje gardo. Zacisnam oczy, gdy sunam po drodze ignorujc jak asfalt ociera mi
skr. Udao mi si doczoga do drugiej strony i zwin wok sedana, ciskajc
zderzak by si podnie.
Van zacz si trz a nastpnie odsun si z drogi.
Arum sta w swojej ludzkiej formie, blady i niesamowicie pikny, zimna i
apatyczna pikno, ktra skrada mi oddech i odepchna. Powolny, wytrcajcy z
rwnowagi umiech wykrzywi jego usta i to byo, jak bycie uderzonym mronym
powietrzem.
Nic nie powiedzia kiedy unis ramiona.
Wok mnie powietrze poruszyo si i zatoczyam si do tyu. Za mn zatrzsy
si palmy, a metal jkn. Wiatr rykn i w ostatniej sekundzie pochyliam si.
Drzewa zostay wyrwane z korzeniami szybujc w stron Aruma. Samochd wysun
si z mojego ucisku, jak go wciga. Stojak z ulotkami dla turystw okrci si w
powietrzu. Kawaki ziemi unosiy si wiszc przez chwil i poleciay do niego. Czyj
ostry krzyk podrani mi uszy.

Kobieta leciaa obok mnie, znikajc za Arum. Kolejne ciao doczyo do tych
lecych na ziemi.
Arum by jak swoja wasna czarna dziura, wsysajc wszystko wok i
przycigajc to do siebie. Ja nie byam wyjtkiem. Moje stopy przesuway si po
ziemi bez wzgldu na to jak mocno si zapieraam.
Jego lodowate palce zamkny si wok mojego garda, kiedy obniy swoj
gow do mojej. Nie mogam sobie przypomnie ebym wczeniej widziaa oczy
Arum. Byy najbledszym odcieniem niebieskiego, jakby wszystkie kolory wyblaky.
Co my tu mamy? - Arum przemwi na gos. Nabra gbokiego wdechu,
zamykajc oczy, jakby mg mnie sprbowa. - Hybryd. Smakowicie.
Kompletnie nie zgadzaam si by by midzygalaktyczn, pn przeksk.
Odchyliam rami do tyu, przywoujc rdo, ale wolna rka Arum zacisna
si na moim nadgarstku karzcym chwytem. Serce podjechao mi do garda, kiedy
przycisn swj zimny policzek do mojego. Poruszy ustami blisko mojego ucha,
wysyajc przeze mnie dreszcz obrzydzenia.
To moe zabole. Troszeczk, - powiedzia i zamia si szorstko. - No dobra.
To moe zabole bardzo.
Zamierza si poywi.
I ta maa cz mojego mzgu, ktra nadal dziaaa pomylaa, e to by
gwniany sposb, by odej. Po tym wszystkim Daedalusie, broni, kulach i
wszystkim innym zostan wyssana do sucha.
Wszystko si we mnie zacisno w mieszaninie strachu i wciekoci,
obrzydzenia i paniki. To rozwino si jak cinita spryna, wydostajca si z
ciasnego pudeka.
Energia rykna wewntrz mnie, wyostrzajc moje zmysy. Poczuam przy
sobie Arum. Poczuam jak ustawia swoje usta przy moich tylko kilka cali dalej. I
poczuam mroce, ssce przyciganie ktre signo gboko we mnie, zaczepiajc
si malutkimi hakami.
Pooyam do na piersi Aruma i ten pd energii opuci mnie jak cios w
brzuch. Midzy tym, a Arum nie byo miejsca, niczego by zmniejszy efekt. rdo
eksplodowao ze mnie i natychmiast przeszo w Aruma. Wybuch wiata ode mnie do
niego by intensywny. Energia implodowaa, odrzucajc nas od siebie.
Gwiazdy zawiroway.

Uderzyam w asfalt bokiem i przetoczyam si na plecy. Arum by zawieszony


w powietrzu, z nogami i ramionami otwartymi szeroko. Jego ciao zatrzso si raz,
dwa razy. Punkt wiata nad jego piersi, lad po rdle, biego po jego ciele w
maych pkniciach, obejmujc cae jego ciao.
Rozpad si na tysic maych kawaeczkw.
O w mord...
Kiedy usiowaam stan na nogi i obrciam do tyu, napotkaam wzrok
modego mczyzny.
Wyglda, jak kto na autopilocie, widzc wszystko ale tak naprawd, nie
rozumiejc nic z tego, czego by wiadkiem. Jak gdyby poczyam si z tym
kolesiem. Musiaam mie na twarzy ten sam WTF wyraz, kiedy zobaczyam jak
Daemon zatrzyma ciarwk i uwiadomiam sobie e nie miaam do czynienia z
czym ludzkim.
Pewnie teraz te patrzyam w sposb WTF.
Obniyam wzrok.
W swoim uchwycie ze zbielaymi knykciami trzyma smartfona. Wszystko
uchwyci wszystko na komrce. Mwic wprost moj twarz. To bya gupia rzecz do
zamartwiania w tym momencie, zwaszcza, biorc pod uwag wszystko co nagra, ale
pomylaam o tym filmiku dodanym na internet i rozprzestrzeniajcym si jak
cholerne memy Hey Girl.
Nie chciaam, eby moja mama, w taki sposb dowiedziaa si, e yj. Moe
nie, e yj i radz sobie dobrze, ale kopi tyki.
Ale naprawd byo za pno.
Zaczam i do chopaka by zabra telefon, ale on otrzsn si z tego i uciek.
Mogam za nim biec ale byy wiksze problemy.
Smrd dymu i mierci by wszdzie. Wrciam si do miejsca gdzie ostatnio
widziaam wszystkich, uywajc czerwonego turystycznego busa jako miejsca
docelowego, cierpic na poziomie komrkowym, gdy zobaczyam szkody. Bro
PPE nie byy nieszkodliwe jeli nie trafiy Luxen czy hybrydy. Latarnie byy
zamane w p albo stopione, sekundy od przewrcenia si. uny ognia owietlay
cae Strip.
Na drodze walay si ciaa.

Wymijaam je, krzywic si na stopione i spalone ubrania, poszarpane dziury i


spalon skr. Wydawao si niepotrzebne pojawienie si tyle niewinnej mierci.
Luxen wiecili jak chodzce arwki i nawet my hybrydy bylimy bardzo oczywici.
To byo, jakby wojsko nie dbao o to, ilu niewinnych zginie podczas akcji. Czy oni
byli nienormalni?
I wiedziaam jak rzd to przedstawi e to bya nasza wina, e trzeba wini
Luxen, nawet jeli to onierze pierwsi uderzyli, odbierajc niewinne ycia.
Wntrznoci mi si przewracay od patrzenia na te wszystkie ciaa, ale
podaam dalej midzy nimi, a poczuam ciepe mrowienie na moim karku.
Podnoszc gow zobaczyam Daemona w ludzkiej formie walczcego z jakim
onierzem, rka w rk. Serce mi podskoczyo gdy onierz poczstowa go
byskawicznym prawym hakiem, ale Daemon si zrewanowa, zwalajc go z ng
jednym ciosem.
Obejrza si i spotkalimy si wzrokiem. Jego wosy byy wilgotne, oblepiajc
czoo i skro. Oczy mu byszczay jak diamenty. Ulga przemkna po jego twarzy i
potrzsn gow, a potne emocje odbijay si w jego oczach.
Dalej na Strip pojawiay si czerwone wiata, przypominajc mi, jak cigle
niebezpieczne byy ulice. Postpiam kolejny krok do przodu dostrzegajc Ash i Beth
okrajce przewrconego Humvee'a. Cieszyam si widzc, e nadal yj, nawet
jeli zy cieky z oczu Ash. Jej brat...
Zassaam oddech. Tak wiele...
Kat! - rykn Daemon.
Silne ramiona okryy mnie od tyu. Instynkt walki wzi gr, ale zostaam
odcignita do tyu sekund przed tym, jak czerwone pulsowanie przeleciao
dokadnie przez miejsce gdzie staam. PPE omin mnie, zmierzajc wprost po Beth
Usyszaam rozwcieczony krzyk Dawsona i czas zwolni, praktycznie si czogajc.
Ramiona wok mnie poluzoway uchwyt. Gos Archera wrzeszcza mi co do ucha.
Daemon bieg, wymijajc samochody.
Ash obrcia si do Beth ruszajc si niesamowicie szybko, tak szybko jak
kula. Owina ramionami dziewczyn i odwrcia si odpychajc Beth z drogi.
Pocisk trafi Ash w plecy.
wiato eksplodowao w gr jej krgosupa, podajc po sieci y. Jej gowa
opada do tyu a kolana ugiy si pod ni. Upada do przodu, bez gracji, ktra
zawsze bya dla niej tak naturalna.

Nie poruszya si wicej.


Uwolniam si z uchwytu Archera, dobiegajc do niej w tym samym momencie
co Daemon. Chwyci j za ramiona, odwracajc. Lnica niebieska ciecz wylewaa
si z jej ust, kiedy jej gowa opada na rami Daemona.
Gdzie, krzyk mczyzny zosta przerwany przez obrzydliwe chrupnicie.

Ash, - powiedzia Daemon potrzsajc ni delikatnie. - Ash.

Jej oczy wpatryway si w niekoczce si niebo nad nami. Cz mnie


naprawd to wiedziaa, ale mj mzg odmwi zaakceptowania prawdy. Ash i ja
nigdy nie zostaybymy przyjacikami. Pewnie nigdy nie przeszybymy do strefy
koleanek, ale ona bya niesamowicie silna, uparta i szczerze, mylaam, e bdzie
jak karaluch i przetrwa nuklearn zagad.
Ale ta pikna ludzka forma te bolenie olniewajce rysy zgasy do
delikatnej powiaty, ktra te szybko znikna. W ramionach Daemona nie byo nic z
Ash, tylko skorupa przejrzystej skry i zwone yy.
Nie, - wyszeptaam, patrzc na Daemona.
Jego ciao zatrzso si.

Cholera jasna, - powiedzia Dawson. W ramionach delikatnie trzyma paczc


Beth. Ona...
Beth przekna.

Ona uratowaa moje ycie.


Stojc obok Dawsona, Dee przycisna donie do ust. Nic nie powiedziaa, ale
wszystko byo wypisane na jej twarzy.
Ludzie, naprawd musimy... - Luc pojawi si za Daemonem, urywajc ze
zmarszczeniem brwi. - Kurwa.
Podniosam gow, nie majc pojcia co powiedzie. I to byoby bezuyteczne.
Gdzie w oddali wybuch samochd, albo co innego.
Zdobyem duego SUV'a, ktry stoi troch w dole drogi wszyscy si
zmiecimy, - zacz Luc. - Musimy i dopki droga jest czysta. Wyl wicej
onierzy i nie bd w stanie znw si nimi zaj. Ani wy. Kocz nam si siy.
Nie moemy ich tu zostawi, - kci si zapalczywie Daemon.

Archer wczy si.


Nie mamy wyboru. Zostaniemy tu sekund duej i doczymy do nich... Kat
doczy do nich.
Misie w szczce Daemona zacz pulsowa i serce bolao mnie dla niego.
Oni dorastali z Thompsonami i wiedziaam, e cz Daemona kochaa Ash. Nie w
ten sposb, w jaki kocha mnie, ale nie mniej wanie.

Nie chc zostawia tu Parisa, - powiedzia Luc apic wzrok Daemona. - Nie
zasuguje by by zostawionym w tyle, ale nie mamy wyboru.

Co musiao zaskoczy w gowie Daemona, bo pooy Ash delikatnie na ziemi


i wsta. Zrobiam, to co on.
Gdzie jest samochd? - zapyta twardym gosem.
Luc wskaza na drog.
Signem do Daemona, a on wzi moj do. Kilkanacie minut wczeniej
byo nas dziesicioro. Teraz tylko siedmioro biego przez ciemn drog usian
spalonymi samochodami, ciaami i rumowiskiem. Zmuszaam nogi do ruchu,
odmawiajc sobie pozwolenia, by naprawd myle o sprawach.
Luc znalaz Dodge'a Journey i ciarwk, ale teraz potrzebowalimy tylko
jednego z nich. Ta wiadomo rozpocza we mnie aob. Archer wsiad za
kierownic Journey'a z Lucem obok.

Pospieszcie si, - pogania Luc. - Przed nami nadal jest may korek, ale rusza
si i blokada znikna. Ludzie uciekaj z miasta. Powinnimy wmiesza si w
tum.

Dawson pomg wsi Beth z jednej strony, podczas gdy Daemon i ja


wsiedlimy po drugiej. Wspilimy si na sam ty i Dee doczya do Beth i Dawsona
w rodkowym rzdzie. Drzwi nie byy nawet zamknite zanim Archer odjecha z
piskiem.
Odrtwienie osadzio si w moim ciele, kiedy przekrciam si w siedzeniu,
wygldajc przez tyln szyb, gdy gnalimy midzy samochodami ledwo omijajc
spanikowanych ludzi na ulicach. Zostawialimy miasto za sob zostawialimy
Parisa, Andrew i Ash za sob.
Nie przestawaam wyglda przez tylne okno, patrzc jak Vegas ponie.

Rozdzia 30
KATY
Jechalimy w penej napicia ciszy. Poza faktem, e wszyscy ogldalimy si przez
rami, oczekujc e cae wojsko bdzie depta nam po pitach, adne z nas nie
wiedziao co powiedzie ani czy w ogle cokolwiek mona byo powiedzie.
Odwracajc si w ramionach Daemona przycisnam twarz do jego piersi i
zacignam si jego bogatym, lenym zapachem. Smrd mierci i destrukcji nie
osiad na nim i byam za to wdziczna. Gdybym zamkna oczy i wstrzymaa oddech,
a straciabym kilka komrek mzgowych, mogabym sobie prawie wyobrazi, e po
prostu jedzilimy po pustyni.
Daemon nie przejmowa si wypieraniem rzeczywistoci. W ktrym
momencie, odcign mnie od okna i posadzi midzy swoimi udami. Nie miaam nic
przeciwko. Bardziej ni cokolwiek, jego ucisk trzyma mnie przy zdrowych
zmysach po wszystkim co si stao.. I myl, e on te tego potrzebowa.
Chciaabym mc by w jego gowie i wiedzie, o czym teraz myla.
Gadziam kciukiem miejsce powyej jego serca, bezmylnie rysujc dziwny
ksztat na jego piersi. Miaam nadziej, e nie zeraa go wina. Nic z tego, co si stao
- mier nie byo jego win. Chciaam mu to powiedzie, ale nie chciaam te
przerywa ciszy. Wydawao si, e kady w samochodzie obchodzi po kim aob.
Nie byam blisko z Ash i Andrew i nie znaam te za dobrze Parisa, ale
pomimo to ich mier rania. Kade z nich umaro ratujc kogo innego i wikszo
ludzi nigdy nie dowie si, jak mieli na imi, ani co powicili. Ale my tak. Strata ich
zostawi znak na nas wszystkich przez dugi czas, jeli nie na zawsze.
Daemon gadzi doni moje plecy i przepuszcza midzy palcami moje
rozsypane wszdzie wosy, a palcami musn mj kark. Delikatnie zmieni pozycj i
pocaowa mnie w czoo. Mj chwyt na jego koszulce zacieni si razem z moj
piersi.
Wyprostowaam si i musnam ustami jego ucho.
Tak bardzo mocno ci kocham.
Jego ciao napio si i za chwil zrelaksowao.
Dzikuj ci.

Niepewna za co mi dzikowa, zwinam si przy nim suchajc jak rwno bio


mu serce. Kada cz mnie bolaa i byam zmczona, ale sen wydawa si
niemoliwy. Po dwch godzinach w drodze Luc stwierdzi, e jazda do Arizony
byoby zbyt ryzykowne i za blisko Vegas. Nawet nie zauwayam w jakim kierunku
zmierzalimy. Byo jeszcze inne miejsce jakie posiada w jednym z najwikszych
miast w Idaho, czym zwanym Coeur d'Alene. Kolejne pitnacie, godzin od miejsca
gdzie bylimy.
Wtedy Dee przemwia pytajc jak to moliwe e mia tyle posiadoci, kiedy
ledwo mia pitnacie lat. Pomylaam, e to byo bardzo dobre pytanie.
W takim klubie jaki prowadz, zarabia si wiele pienidzy, a przysugi nie s
tanie, - powiedzia. - Wic lubi trzyma swoje opcje otwarte i by
wacicielem kilku dziur w Stanach. Nigdy nie wiesz kiedy bdziesz ich
potrzebowa.
Dee wydawaa si akceptowa t odpowied. Ale na serio, jaki mielimy
wybr?
Raz, nastpnego ranka zatrzymalimy si gdzie w pnocnym Utah, eby
zatankowa. Dawson i Daemon zmieniajc wczeniej wygld wyszli kupi jakie
jedzenie i picie.. Reszta z nas zostaa w rodku za przyciemnionymi szybami,
podczas gdy Archer napeni bak, trzymajc gow nisko pod czapk baseballow,
ktra bya w samochodzie.
Zbyt niespokojna by usiedzie na miejscu, pochyliam si do przodu i
sprawdziam co z Bethany.
pi, - powiedziaa cicho Dee. - Nie wiem jak ona moe spa. Ja nie sdz bym
moga jeszcze kiedy zasn.
Przykro mi. - Pooyam do na tyle jej siedzenia. - Naprawd. Wiem, e
bya z nimi blisko i chciaabym... chciaabym eby wiele rzeczy byo inaczej.
Ja te, - powiedziaa, kadc swoj rk na mojej. Pooya policzek na
siedzeniu i mrugna kilka razy. Jej oczy byy zamglone. - Nic z tego nie
wydaje si prawdziwe. A moe to tylko ja?
To nie tylko ty. - cisnam jej do. - Cay czas myl, e zaraz si obudz.
I bdzie to miesice wstecz, tu przed balem co?
Kiwnam gow, ale taki rodzaj pobonego mylenia by jednostronnym
biletem do Downersville. Daemon i Dawson wrcili z ramionami penymi zakupw.
Kiedy Archer znw by za kkiem zaczli wyjmowa przekski i picie.
Daemon poda mi ma, zielon torebeczk Funyuns. Bdzie mi jecha z buzi.

Dzikuj.
Po prostu, przez jaki czas nie prbuj mnie caowa, - powiedzia.
Umiechnam si i dziwnie byo to robi, ale kiedy tak si stao jego oczy
zabyszczay i wiedziaam, e zasada nie-caowania dugo nie potrwa. Nie kiedy mia
to spojrzenie w oczach.
Syszae co interesujcego w sklepiku? - spytaam ciekawa.
Daemon i Dawson wymienili szybkie spojrzenia. Nie mogam ich
rozszyfrowa, ale kiedy Daemon potrzsn gow natychmiast wydao mi si to
podejrzane.
Nic wanego.
Zmruyam oczy.
Unis na mnie brew.
Daemon...
Westchn.
Za lad sta telewizorek nadajcy na ywo z Vegas. Ale by wyciszony, wic
nie mogem usysze co mwili.
Nic wicej?
Mina chwila zanim odpowiedzia.
Kilku ludzi ktrzy wychodzili pytao o kosmitw i mwili o tym jak to zawsze
podejrzewali, e rzd to ukrywa. Co gupiego o UFO rozbijajcym si w
Roswell w latach pidziesitych. Naprawd przestaem sucha.
Troch si rozluniam. To byy dobre wiadomoci. Przynajmniej nie
wspominano o gawiedzi polujcej na kosmitw. Jechalimy przez wikszo dnia, ale
to e coraz wicej mil stawialimy midzy sob a Vegas niezbyt usuwao napicie.
Minie wiele czasu zanim ktrekolwiek z nas poczuje si prawdziwie komfortowo.
Pierwsze co spostrzegam w pnocnym Idaho to wysokie drzewa i
majestatyczny widok zboczy gr. Miasto blisko wielkiego, ciemnoniebieskiego
jeziora byo mae w porwnaniu do Vegas ale zamieszkae. Przejechalimy przez
wejcie do kurortu i prbowaam skupia uwag na kierunkach jakie Luc dawa
Archerowi, ale byam w tym do niczego. Zgubiam si jako wtedy kiedy powiedzia
skr w prawo na skrzyowaniu.

Po kolejnych pitnastu minutach, czy co, bylimy na krawdzi lasw. I jeli


mylaam, e Petersburg by porodku niczego, najwyraniej niczego jeszcze nie
widziaam.
Dodge wpad w wsk poln drog obsadzon jodami i innymi drzewami,
ktre wyglday na idealne dla witecznych dekoracji.
Myl, e moemy zosta zjedzeni przez niedwiedzia, - skomentowa
Daemon, gdy patrzy przez okno.
C, to moe si sta, ale nie bdziesz musia martwi si o Arum. - Luc
okrci si w siedzeniu i posa mu zmczony wyszczerz. - To miejsce posiada
naturalne zoa kwarcytu, ale adnych Luxen o ktrych mi wiadomo.
Daemon kiwn gow.
Dobra sprawa.
Arum... mylicie e pojawili si przypadkiem? - spytaa Dee.
Wcale nie, - odpowiedzia Archer, spogldajc przez sekund we wsteczne
lusterko. Umiechn si delikatnie, myl e do Beth. - Daedalus ma w
zanadrzu troch Arum, zawiadamianych kiedy Luxen... przekrocz lini. W
Kolorado by ten problem, tu za nim zapali si przed Mount Weather z wami.
Jaka kobieta bya w zym miejscu, o zej porze i Arum wszed do akcji.
Poznae go, - powiedzia Luc patrzc na Daemona. - No wiesz, Arum w moim
klubie na ktrym chciae zademonstrowa He-Mana? Ta, zosta wezwany
przez DOD by zajc si problemami.
Spojrzaam na Daemona, ktry teraz wiczy mistrzowskie marszczenie brwi.
Nie wyglda jakby zajmowa si problemami.
Umiech Luca zmieni si czciowo w tajemniczy, czciowo smutny.
Zaley jak patrzysz na zajmowanie si problemami. - Urwa, odwracajc si
tyem. - Tak powiedziaby Paris.
Oparam si z powrotem o pier Daemona, planujc zapyta go o to pniej.
Pojazd zwolni na zakrcie i zza jode wyjrzaa czciowo chata z bali bardzo dua,
bardzo droga chata z bali ktra miaa dwa pitra i bya rozmiaru dwch domw.
Bar Luca musia radzi sobie zaskakujco dobrze.
Samochd zatrzyma si przed garaem. Luc wyskoczy na zewntrz i
przeszed przed pojazd. Zatrzymujc si przed drzwiami garau, odsoni klawiatur i
wpisa kod szybkimi zwinnymi palcami. Drzwi otworzyy si gadko.

Wjedaj, - powiedzia schylajc si pod drzwiami.


Nie mogam doczeka si a wysid, gdy samochd wjecha do garau. Mj
tyek by zdrtwiay a nogi troch si trzsy kiedy postawiam je na betonie. Kiedy
krew znw zacza kry, wyszam z garau i wyszam na soce. Byo znacznie
zimniej jak na sierpie, pewnie w dolnych granicach dwudziestu stopni. A moe by
wrzesie? Nie miaam pojcia jaki by miesic, nie mwic ju od dniu.
Ale tu byo piknie. Jedynym haasem byo powierkiwanie ptakw i szuranie
maych lenych stworzonek. Niebo miao adny odcie niebieskiego. Taa, byo tu
piknie i przypominao mi o... domu.
Daemon stan za mn, owijajc ramiona wok mojej talii. Pochyli si do
mnie kadc podbrdek na czubku mojej gowy.
Nie uciekaj tak ode mnie.
Nie uciekam. Ja tylko wyszam z garau, - powiedziaam, kadc rce na jego
silnych ramionach.
Zsuwajc gow wzdu mojego policzka poaskota mnie zarostem.
Na t chwil zbyt daleko.
Kadego innego razu warczaabym na niego jak diva w koronie, ale po tym
wszystkim, rozumiaam stojc za tym potrzeb.
Odwrciam si w jego ramionach, wkadajc swoje pod jego by obj go w
talii.
Wszyscy zwiedzaj ju dom?
Yhym. Luc mwi, eby jedno z nas poszo pniej do miasta i wzio troch
jedzenia, zanim zrobi si pno. Wyglda na to, e wszyscy na troch tu
utkwimy.
cisnam go mocno.
Nie chc, eby szed.
Wiem. - Sign w gr i odgarn wosy z mojej twarzy. - Ale tylko ja i
Dawson moemy zmienia wygld. Ani nie puszcz go samego, ani nie
pozwol pj Dee.
Nabierajc gbokiego oddechu, usztywniam ramiona. Chciaam wygosi
tyrad i wpa w sza.

Okej.
Okej? Nie polesz mi ty swoich diabelskich oczw Kotka?
Potrzsnam gow, skupiona na jego piersi. Nage emocje nagromadziy si i
utkny mi w gardle.
Pieko musiao zamarzn. - Uj doni mj policzek. - Hej...
Przyciskajc si bardziej, oparam gow o jego i wbiam palce w jego boki.
Jedno rami zelizgno si do mojej talii i trzymao blisko.
Przepraszam, - powiedziaam przeykajc ciko.
Wiele si zdarzyo, Kat. Nie ma potrzeby by przeprasza. Teraz wszyscy
radzimy sobie najlepiej, jak moemy.
Podnoszc gow, mrugnam by odegna zy.
A ty? Radzisz sobie?
Wpatrzy si we mnie, cichy.
Nie winisz siebie za to co stao si w Vegas, prawda? To nie bya twoja wina.
Nic z tego.
Daemon by cicho przez bardzo dugi czas.
To by mj pomys.
Serce przekrcio mi si niemiosiernie.
Ale wszyscy go poparlimy.
Moe byo co innego, co moglimy zrobi. - Odwrci wzrok, z pracujcym
gardem. Napicie ukazao si w kcikach jego ust. - Ca drog tutaj o tym
mylaem. Jakie inne wyjcie mielimy?
Nie mielimy adnego. - Chciaam wczoga si w jego wntrze i jako to
polepszy.
Jestemy tego pewni? - jego gos by cichy. - Nie mielimy zbyt wiele czasu,
eby to przemyle.
Nie mielimy adnego czasu.
Daemon kiwn powoli, z oczami zmruonymi i skupionymi na linii drzew.
Ash, Andrew i Paris oni na to nie zasuyli. Wiem, e si na to zgodzili i
znali ryzyko, ale nie mog uwierzy e naprawd ich...

Wyprostowaam si, ujmujc jego policzki. Bl rozprzestrzeni si w mojej


piersi, stajc si fizycznym cierpieniem.

Przykro mi, Daemon. Chciabym, eby byo co wicej co mogabym


powiedzie. Wiem, e byli jak twoja rodzina. I wiem, e znaczyli dla ciebie
wszystko. Ale ich mier nie jest twoj win. Prosz, nie myl tak. Nie
mogabym...

Uciszy mnie pocaunkiem sodkim, czuym pocaunkiem, ktry zaguszy


wszystkie moje sowa.
Musz ci co powiedzie, - powiedzia. - Po tym moesz mnie znienawidzi.
Co? - odsunam si, zdecydowanie nie spodziewajc si takiego komentarza. Nie mogabym ci nienawidzi.
Przekrzywi gow na bok.

Na pocztku daem ci wiele powodw, by mnie nienawidzi.


Tak, dae, ale to byo na pocztku. Nigdy wicej.
Nie syszaa co mam do powiedzenia.
To nie ma znaczenia. - Tak jakby chciaam waln go w twarz, za same
insynuowanie.
Mam. - Wzi oddech. - Wiesz, kiedy w Vegas gwno naprawd zaczo
wpada do wentylatora, miaem wtpliwoci. Kiedy zobaczyem jak zdjli
Parisa, pniej Andrew i Ash zapytaem siebie czy zrobibym to wszystko
ponownie, w ten sam sposb, znajc ryzyko.
Daemon...
Rzecz w tym, e znaem ryzyko, kiedy wysiadem z samochodu. Wiedziaem,
e ludzie mogli zgin i to mnie nie powstrzymao. I kiedy spojrzaem w gr i
zobaczyem ciebie stojc, yw wiedziaem, e zrobibym to ponownie. - Jego
jasne szmaragdowe oczy osiedliy si na mnie. - Zrobibym to, Kat. Jak
niesamowicie samolubne to jest? Jak popieprzone? Myl, e to sprawia, e
jestem cakiem warty twojego zniesmaczenia.
Nie, - powiedziaam, i powtrzyam jeszcze raz. - Rozumiem co mwisz,
Daemon. To nie sprawia, e ci nienawidz.
Zacisn szczk.

Powinno.
Suchaj, nie wiem co powiedzie. Czy to jest w sto procentach waciwe?
Pewnie nie. Ale rozumiem to. Rozumiem dlaczego Matthew odda Dawsona i
Beth w rce Daedalusa a potem prbowa tego z nami. Wszyscy zrobimy
szalone rzeczy, eby chroni tych ktrych kochamy. To moe nie by w
porzdku, ale... ale jest, jak jest.

Wpatrywa si we mnie.

I nie moesz siebie za to obwinia. Nie kiedy powiedziae, e nie mog kara
siebie za to, co stao si z Adamem z powodu decyzji, jakie ja podjam. - Mj
oddech dra. Chciaam zagodzi bl w jego oczach, krzywd. - Nie
mogabym ci nienawidzi. Nigdy. Kocham ci bez wzgldu na wszystko. I nie
wane jest co stanie si w przyszoci, ani co stao si wczeniej. - zy paliy
moje oczy. - Zawsze bd ci kochaa. I jestemy w tym razem. To nigdy si
nie zmieni. Rozumiesz?
Kiedy nie powiedzia niczego, moje serce stano.

Daemon?
Poruszy si tak szybko, e mnie wystraszy. Znowu mnie pocaowa. Ten
pocaunek nie by sodki ani czuy jak poprzedni. By rozpalajcy, intensywny i
potny podzikowanie i obietnica zczyy si w jedno. Ten pocaunek zama
mnie i odbudowa na nowo. Jego pocaunek, c... stworzy mnie.
On mnie stworzy.
I dlatego, wiedziaam e to szo w dwie strony. On stworzy mnie, A ja
stworzyam jego.

...

DAEMON
Wycieczka do miasta z Dawsonem bya zaskakujco spokojna. Weszlimy i
wyszlimy z marketu szybko. Nie moglimy unikn gazet ze zdjciami wieccych
postaci na ca stron, ani nie podsucha rozmw czekajc w kolejce. Niektre z
tych rzeczy byy po prostu szalone, ale napicie ogarno ludzi w sklepie, w maej
miecinie pooonej przy jeziorze, cay wiat od Vegas.
Z tego, co udao nam si zebra, rzd nie wyda oficjalnego owiadczenia, z
wyjtkiem zarzdzenia stanu wyjtkowego. Nevady i okrelenia makabrycznych
dziaa mianem aktu terrorystycznego.
Sprawy si pogorsz. Nie tylko z punktu widzenia ludzkiego ale i Luxen.
Wielu z nich nie miao problemu yjc w tajemnicy. Wystrzelilimy to prosto w
kosmos. I byli jeszcze ci, ktrzy skorzystaj z chaosu, jak powiedzia Luc. Nie
mogem powstrzyma si przed myleniem o ostrzeeniu Erthana White'a.
Kiedy wrcilimy ju do chaty, byo pno, a Kat i Dee robiy spagetti. W

wikszoci gotowaa Kat, odkd Dee prbowaa rozgrza wszystko rkami, co


zazwyczaj przynosio katastroficzne rezultaty. Beth pomoga z czosnkowym
pieczywem i dobrze byo widzie jak jest wrd nas. Prawie nie mogem sobie
przypomnie jaka bya przed Daedalusem, a wiedziaem, e wtedy bya o wiele
bardziej rozmowna.
I wicej si umiechaa.
Po wszystkim pomogem Kat posprzta. Ona mya naczynia a ja je
wycieraem. Kuchnia bya wyposaona w zmywark, co co Luc mia potrzeb
wytkn, ale mudna praca bya uspokajajca. adne z nas nie mwio. W tym byo
co intymnego, w dotykaniu si okciami czy muskaniu domi.
W jaki sposb na nosie Kat znalaza si biaa piana. cignem j, a ona
umiechna si szeroko i cholera, jej umiechy byy jak kpanie si w socu.
Sprawiay, e czuem i mylaem o wielu rzeczach, wczajc w to gwnie tandetne
rzeczy, ktrych pewnie nigdy nie wypowiedziabym na gos.
Do czasu gdy skoczylimy ledwo moga utrzyma otwarte oczy. Zabraem j
do salonu a ona pada na kanap.
Gdzie idziesz? - spytaa.
Pjd dokoczy sprzta w kuchni. - Oplotem j starym kocem. - Odpocznij
troch. Niedugo wrc.
Idc przez pokj rekreacyjny usyszaem, jak w jednym z pomieszcze
rozmawiaj Archer z Dee. Byem w poowie drogi do nich zanim si zatrzymaem.
Zamykajc oczy, przeklem pod nosem. Dee potrzebowaa z kim pogada.
Marzybym po prostu, eby nie z nim.
Staem tam w ciemnym korytarzu, gapic si na drewniane panele przez Bg
wiedzia jak dugo, zanim zmusiem si do powrotu do kuchni.
Dee nie zabierze go do Ogrodu Oliwnego. Tu rysowaem lini.
apic mokr cierk, rzuciem j na st i posprztaem baagan Luca.
Dziecinne nawyki w jedzeniu i spagetti nie szy dobrze w parze. Koczc, spojrzaem
na zegar. Bya prawie pnoc.
Okamae Kat.
Odwrciem si na dwik gosu brata, od razu wiedzc o czym mwi.
Ty zrobiby to samo.

Prawda, ale ona dowie si wczeniej czy pniej.


Podnoszc butelk wody z blatu, ostronie dobieraem nastpne sowa.
Ostatni rzecz jak chce eby wiedziaa jest to, e jej twarz jest przyklejona
wszdzie w wiatowych wiadomociach. Zamiast martwi si tym, co to
oznacza dla niej, bdzie martwia si o matk i... teraz nic nie moemy z tym
zrobi.
Dawson opar si o blat i splt ramiona. Wpatrywa si we mnie a ja
odwzajemniem spojrzenie. Westchnem, wiedzc co oznacza taki wyraz twarzy;
zmarszczone brwi i zaciniecie szczki.
Co? - zadaem.
Wiem o czym mylisz.
Stuknem palcami w butelk wody.
Wiesz?
Wanie dlatego jeste tutaj bawic si w Suzy Homemaker. Zastanawiasz si
nad tym, co zacze.
Nie odpowiedziaem przez dugi czas.
Taa, zastanawiam si nad tym.
To nie bye tylko ty. Tylko my wszyscy. My wszyscy to zrobilimy. - Dawson
urwa, wygldajc przez okno nad zlewem, obserwujc jak mrok otacza
chatk. - Zrobibym to ponownie.
Tak? Wiedzc, e Ash i Andrew zgin? - Mwienie ich imion byo gorcym
ciciem blu.
Przebieg doni przez wosy.
Nie sdz, by chcia ebym na to odpowiedzia.
Kiwnem gow. Odpowiedzielibymy w ten sam sposb. Co to o nas
mwio?
Dawson wypuci ciki oddech.
To jest jakie gwno. Boe, oni byli rodzin. Bez nich nic ju nie bdzie takie
samo. Nie zasuyli by umrze w ten sposb.
Zacisnem szczk.

I Matthew...
Pieprzy Matthew, - splun mruc oczy.
Odkadajc butelk na bok, obserwowaem brata.
My tak jakby zrobilimy t sam rzecz, bracie. Zaryzykowalimy ycie ludzi
by zapewni bezpieczestwo Dee i dziewczynom.
Potrzsn gow.
To co innego.
Naprawd?
Dawson nie odpowiedzia od razu.
C, wic pieprzy i nas.
Zamiaem si sucho.
Taa, pieprzy nas.
Kiedy na mnie spojrza jego usta uniosy si.
Stary co my do diaba zrobimy?
Otworzyem usta, ale znowu si rozemiaem.
Kto do cholery to wie? Chyba musimy poczeka co przyjdzie nastpne. Musz
wymyli jak przedstawi Kat jako niewinn ofiar w tym wszystkim. Ona nie
moe si wiecznie ukrywa.
adne z nas nie moe, - powiedzia uroczycie. Potem doda, - Zapacibym
nieze pienidze by wiedzie co teraz myl Starsi.
atwe. Prawdopodobnie chc naszych gw.
Wzruszy ramionami i mino kilka chwil, zanim przemwi. Cokolwiek mia
zamiar powiedzie nie by tego cakiem pewien. Przez jaki czas porusza ustami.
Wiem, e to nie najlepszy czas by ci o tym mwi. Do diaba, nie jestem
pewien czy w ogle jest odpowiedni moment na to, ale wydaje mi si e po
tym co stao si z Ash i Andrew powinienem trzyma buzie na kdk.
Napiem minie.
Po prostu to z siebie wydu, Dawson.
Okej, Dobra. Musz ci powiedzie, bo no c, myl e kto poza nami musi

wiedzie. - Grna cz jego policzkw zaczerwienia si i naprawd nie


miaem pojcia, dokd zmierza ta rozmowa. Zwaszcza, gdy sprawy
zaczynaj nabiera tempa...
Dawson.
Wzi gboki oddech i wypowiedzia cztery sowa, ktre rozsadziy mi gow.
Beth jest w ciy.
Otworzyem usta ale nie byo sw. Naprawd brak sw.
Wszystko wyszo z Dawsona w popiechu.
Taa, wic jest w ciy. Dlatego wanie bya bardzo zmczona i nie chciaem
by robia co w Vegas. To byo zbyt ryzykowne. I podr naprawd j
wycieczya, ale... ale taa, bdziemy mieli dziecko.
Gapiem si na niego.
Ja...
Wiem. - Jego twarz ukazaa umiech.
Pierdziele, - dokoczyem. Potem potrzsnem gow. - To znaczy...
gratulacje.
Dzikuj. - Przenis ciar ciaa na drug nog.
Prawie zapytaem jak do tego doszo, e Beth bya w ciy, ale zatrzymaem
si zanim zadaem gupie pytanie.
Wow. Bdziesz... bdziesz mia dziecko?
Ta.
cisnem krawd blatu. Ogupiaem i wszystko o czym mogem myle to te
dzieciaki w Daedalusie... origin. Dziecko mskiego Luxen i eskiej hybrydy, tak
rzadkie e jeli Daedalus si o tym dowie...
Nie mogem dokoczy tej myli.
Dawson wypuci drcy oddech.
Dobra, powiedz co innego.
Uh, jak... jak dugo? - Czy wanie o to ludzie pytaj w normalnych
okolicznociach?
Zrelaksowa si.

Jest w okoo trzecim miesicu.


Cholera. Musieli mie nieze pojednanie.
Jeste na mnie zy, prawda?
Co? Nie. Nie jestem zy. Po prostu nie wiedziaem co powiedzie. - I cigle
mylaem o tym, e za sze miesicy bdziemy mie na gowie dziecko, ktre
moe usmay nam mzg jedn myl, jeli nie dostanie swojego mleczka. Po prostu si tego nie spodziewaem.
Ja ani Beth te nie. Nie planowalimy tego. To tak jakby si... stao. - Jego
pier uniosa si urywanie. - To nie tak, e mylaem e posiadanie dziecka w
tym wieku jest mdre, ale stao si i zrobimy co w naszej mocy. Ja... ja ju
kocham go bardziej, ni wszystko.
Jego?
Umiech Dawsona by po czci niezrczny, a po czci radosny.

Dziecko moe by dziewczynk, ale mwiem na nie on. To doprowadza


Beth do szalestwa.

Zmusiem si do umiechu. Nie wydawa si wiedzie o origin. Moliwe byo,


e Beth te nie wiedziaa? Jeli tak, nie mieli pojcia co sprowadz na ten wiat.
Zaczem co mwi, ale zatrzymaem si. To nie by czas na to.
Wiem, e sprawy bd cikie, - kontynuowa. - Nie moemy i do
normalnego lekarza. Wiem o tym i to mnie przeraa.
Hej. - Odepchnem si od blatu, kadc rk na jego ramieniu. - Bdzie
dobrze. Z Beth i... i dzieckiem bdzie dobrze. Poradzimy sobie.

Umiech ulgi Dawsona by widoczny.


Nie miaem pojcia jak sobie z tym poradzimy, ale kobiety rodziy dzieci bez
lekarzy od pocztku wiata. To nie mogo by takie trudne, co nie? Ale teraz. tak
jakby chciaem waln si w twarz.
Rodzenie dzieci mnie przeraao.
Rozmawialimy jeszcze przez jaki czas i obiecaem, e nic nie powiem. Nie
byli jeszcze gotowi podzieli si nowin ze wszystkimi i mogem to zrozumie. Kat i
ja nie powiedzielimy nikomu, e bylimy tak jakby maestwem.
Maestwo.
Dzieci.
Kosmici w Vegas.

Pieprzony wiat si koczy.


Nadal czujc si troch zszokowany poszedem do salonu. Zatrzymaem si
przed kanap, gdzie Kat leaa zwinita na jej ramieniu, a koc podjecha jej pod
podbrdek. Spaa.
Pochylajc si delikatnie podniosem j i posadziem na swoich kolanach, z jej
nogami rozszerzonymi midzy moimi. Zesztywniaa i przekrcia si na bok, ale
spaa dalej.
Przez godziny gapiem si w okno.
Teraz bardziej ni wczeniej musielimy co zrobi. Nie tylko ucieka i si
ukrywa. To bdzie praktycznie cholernie niemoliwe. Teraz wiat wiedzia o nas.
Odtd sprawy stan si tylko bardziej niebezpieczne.
I za kilka miesicy bdziemy musieli martwi si o dziecko... dziecko, ktre
mogo zasia wszystkie rodzaje spustoszenia.
Musielimy co zrobi. Musielimy co postanowi, zmieni przyszo, albo
dla nas nie bdzie adnej przyszoci.
Gadziem rk w gr krgosupa Kat, zakrzywiajc palce wok jej karku.
Pochylajc podbrdek przycisnem usta do jej czoa. pico wymamrotaa moje
imi i moja pier zacisna si od natoku uczu jakie do niej ywiem. Odchyliem
si na kanapie i wygldaem przez okno w ciemno.
Niepewno jutra growaa jak chmura burzowa, ale bya jedna rzecz ktrej
byem pewien, czego bardziej zowrogiego ni nieznane czekajce na nas.
Ludzie i Luxen bd na nas polowa.
I jeli myleli, e ujawnienie prawdy wiatu byo najbardziej ekstremaln
rzecz jak mogem zrobi by chroni tych, ktrych kocham, to jeszcze niczego nie
widzieli.
Nie mieli pojcia do czego naprawd byem zdolny.

Rozdzia 31
KATY
Byam mglicie wiadoma wracajcego Daemona, ktry pooy si na kanapie i
wtuli we mnie, ale to nie to obudzio mnie kilka godzin pniej. W ktrym
momencie w cigu nocy, jego ramiona napiy si wok mnie w prawie duszcym
uchwycie.
I by w swojej prawdziwej formie.
Tak pikne jak to byo, byo te bardzo gorce i olepiajce.
Walczc by poluzowa jego uchwyt, odwrciam si do niego krzywic si na
ostry widok.
Daemon, obud si. Jeste...
Obudzi si z szarpniciem, siadajc tak szybko, e prawie spadam na
podog. wiato przygaso i znw by w ludzkiej formie z osupiaym wyrazem
twarzy.
To nie zdarzyo si od czasu gdy byem dzieckiem przejcie w prawdziw
form bez wiadomoci.
Gadziam jego rami.
Stres?
Potrzsn gow i skierowa wzrok nad moje rami. Wyraz jego twarzy by
napity.
Nie wiem. To...
Na schodach rozbrzmiay kroki i w cigu kilku sekund na dole bya caa ekipa,
wygldajc na tak zdezorientowan jak Daemon. Uwalniajc si z jego ramion
zdjam z siebie koc i wstaam.
Co si dzieje, prawda?
Dee ruszya do okna i odsuna zason.
Nie wiem, ale czuj...

Obudziem si mylc, e kto woa moje imi. - Dawson obj ramieniem


Beth. - I wieciem.
Ja tak samo, - powiedzia Daemon wstajc.
Luc przebieg doni po porozrzucanych wszdzie wosach. W swojej
pidamie, w kocu wyglda na swj wiek.
Wszystko mnie swdzi.
Mnie te. - Skomentowa cicho Archer. Potar swoj szczk, patrzc w
ciemno za oknem.
Spojrzaam na Beth, a ona wzruszya ramionami. Wydawao si, e byymy
jedynymi, ktre nie czuy niczego co trzymao Luxen i origin w nerwach.
Nagle zesztywnieli wszyscy oprcz mnie i Beth. Jeden po drugim, Daemon,
Dawson, Dee wlizgnli si w prawdziwe formy na sekund i znowu w ludzkie. To
byo tak szybkie, tak natychmiastowe, e czuam jakby soce byo w pokoju na
chwilk lub dwie.
Co si dzieje, - powiedzia Luc, okrcajc si. Podszed do drzwi. - Co
duego si dzieje.
By za drzwiami i wszyscy poszli za nim. Wyszam na zimne, nocne powietrze
trzymajc si blisko Daemona, kiedy wyszed na wirowan ciek przed gankiem i
wszed w traw. Zimne odygi byy mikkie pod moimi goymi stopami.
Dziwny dreszcz wspina si po moim krgosupie, a nastpnie przez
zakoczenia nerwowe. Uczucie wiadomoci cisno moje minie w karku, kiedy
Luc wyszed dalej na ciek czystej ziemi. Krawdzie lasu byy ciemne i
niekoczce si, kompletnie opustoszae w najciemniejszych godzinach nocy.
Czuj co, - powiedziaa Beth, gosem ledwo wyszym od szeptu. Spojrzaa na
mnie. - A ty?
Kiwnam gow, niepewna co dokadnie czuam, ale obok mnie Daemon
zesztywnia i wtedy poczuam jak jego serce przyspiesza, razem z moim.
Nie, - wyszepta.
May wybuch wiata rozwietli niebo daleko w dystansie. Powietrze utkno
mi w gardle, kiedy patrzyam jak malutkie drobinki wiata spaday z nieba, jasne,
dymne ogony lecce za nimi. wiato znikno i powikszyo si za Rocky
Mountains. Kolejne pojawio si na niebie. Potem jeszcze kolejne, znowu i znowu i
upaday tak daleko jak okiem sign, jak gwiazdy spadajce na ziemi. Niebo byo

nimi owietlone, tysicami i tysicami adunkw wiata, gdy wchodziy w nasz


atmosfer i spaday w d. Tak wiele, e nie mogam ledzi ilu ich byo a ich
wiecce ogony czyy si razem, a noc zmienia si w dzie.
Luc dawic, zamia si ochryple.
O cholera. E.T. zadzwoni do domu, dzieci.
I zabra ze sob przyjaci, - powiedzia Archer, cofajc si o krok gdy kilka
wiate wyldowao bliej, znikajc za wysokimi wizami i jodami.
Daemon sign w d, czc swoje palce z moimi. Serce mi zaskoczyo,
kiedy kontynuowali spadanie przed nami. Malutkie eksplozje trzsy drzewami i
ziemi. wiato pulsowao, co kilka sekund owietlajc las, a intensywny blask
zapali si na kilka chwil i zgas.
Potem nie byo niczego. Cisza zapada wok nas. Nie byo wierkania, nie
byo ptakw ani adnych przemykajcych maych zwierztek. Nie byo niczego poza
naszymi krtkimi oddechami i moim wasnym walcym sercem w yach.
wiato pojawio si dalej pord wizw. Jedno po drugim, pojawiay si w
niekoczcej si serii rozbyskajcych wiate. Tak wiele, e wiedziaam, e tu w
otaczajcych nas lasach byy ich setki.
Powinnimy teraz ucieka? - spytaam.
Daemon zacisn rk na mojej i przycign mnie do swojego boku. Owin
moje ciao ramionami, trzymajc mnie blisko i kiedy przemwi jego gos by
ochrypy.
Nie ma sensu, Kotek.
Kiedy ciar opad na moj pier moje serce zgubio uderzenie.
Nie wyprzedzimy ich, - powiedzia Archer, zaciskajc rce w pici. - Nie
wszystkich.
Mogam si tylko patrze, kiedy zrozumienie przeszyo mnie do szpiku koci.
Zbliyli si do krawdzi lasu, przybierajc formy. Jak Daemon i kady Luxen ktrego
widziaam, ich formy byy czowiecze a ich rce i nogi dobrze uksztatowane. Byli
wysocy, kady jeden z nich. Ich wiata daway lnice cienie, kiedy zatrzymali si
kilka stp przed krawdzi drzew. Jeden szed do przodu, a jego wiato byo
janiejsze ni soce w lato, przelatane gbok, aktywn czerwieni, dokadnie jak
Daemona, kiedy by w prawdziwej formie.

Sierant Dasher i Daedalus mogli kama o wielu rzeczach, ale to o Boe to


byo prawd. Nadeszli dokadnie tak jak ostrzega Dasher i musiay by ich tu setki i
setki tysicy gdzie indziej.
wiato zapalio si na czerwono od Luxena przed nami. Poprzez pole
przewino si pulsowanie energii, unoszc woski na moim ciele. Zadraam,
niepewna tego co si dziao, ale wtedy co si stao.
Dee pierwsza utracia panowanie nad swoj ludzk form a potem Dawson.
Nie byam pewna, czy to strach, zdezorientowanie czy co innego byo w nich e
oddziaywao na blisko tak wielu z ich rodzaju, ale jedno uderzenie serca pniej
ramiona Daemona zadray wok mnie i on te wlizgn si w swoj prawdziw
form.
Puci mnie i nagle bez ciepa jego ramion poczuam zimno nie do zniesienia.
Zobaczyam, e Dawson zrobi to samo i skierowa si do siostry. Ich trjka wysza
do przodu, oddzielajc si od nas.
Daemon, - zawoaam, ale nie usysza mnie.
Nie odpowiedzia.
Nagle Archer by obok mnie, a Luc obok Beth. Cofalimy si, ale nie czuam
by moje stopy si ruszay, a minie pracoway. Nadal patrzyam na Daemona, a
znikn w wietle istot ze swojego rodzaju.
Strach wypeni moje usta i zmieni krew w ld w moich yach. W tym
momencie nie mogam si powstrzyma przed myleniem o tym, co powiedzia
Dasher; co si stanie, kiedy przyjd Luxen i czy Daemon opowie si po stronie
swojego gatunku czy po mojej.
Nie byam pewna, czy Daemon w ogle mia wybr.
Nie byam te pewna, czy ja go mam.

Tumaczenie nieoficjalne: sylwiaz97


Beta: regin-ka

You might also like