Myślę, ze to może jeden z podstawowych problemów w kościele. W niektórych zborach ludzie maja do wyboru dwie drogi oraz ich konsekwencje. Pierwsza droga, w zborze gdzie pastor wciąż głosi podstawy kolejny, może 21 rok to wciąż siedzenie cicho i obserwowanie stagnacji, ignorancji i ludzkich drug. Tak swoja droga- (dla naiwnych wierzących)- jeśli pastor nie widzi tego teraz to jaka gwarancje masz, ze zobaczy to później? Może przychodzi czas, aby wierzący zaczęli naprawdę pragnąc wzrostu w Jezusie. Jak jednak to możliwe w miejscu gdzie ktoś tego nie chce albo po prostu nie rozumie?
Myślę, ze to może jeden z podstawowych problemów w kościele. W niektórych zborach ludzie maja do wyboru dwie drogi oraz ich konsekwencje. Pierwsza droga, w zborze gdzie pastor wciąż głosi podstawy kolejny, może 21 rok to wciąż siedzenie cicho i obserwowanie stagnacji, ignorancji i ludzkich drug. Tak swoja droga- (dla naiwnych wierzących)- jeśli pastor nie widzi tego teraz to jaka gwarancje masz, ze zobaczy to później? Może przychodzi czas, aby wierzący zaczęli naprawdę pragnąc wzrostu w Jezusie. Jak jednak to możliwe w miejscu gdzie ktoś tego nie chce albo po prostu nie rozumie?
Myślę, ze to może jeden z podstawowych problemów w kościele. W niektórych zborach ludzie maja do wyboru dwie drogi oraz ich konsekwencje. Pierwsza droga, w zborze gdzie pastor wciąż głosi podstawy kolejny, może 21 rok to wciąż siedzenie cicho i obserwowanie stagnacji, ignorancji i ludzkich drug. Tak swoja droga- (dla naiwnych wierzących)- jeśli pastor nie widzi tego teraz to jaka gwarancje masz, ze zobaczy to później? Może przychodzi czas, aby wierzący zaczęli naprawdę pragnąc wzrostu w Jezusie. Jak jednak to możliwe w miejscu gdzie ktoś tego nie chce albo po prostu nie rozumie?
Myl, ze to moe jeden z podstawowych problemw w kociele. W niektrych zborach ludzie maja do wyboru dwie drogi oraz ich konsekwencje. Pierwsza droga, w zborze gdzie pastor wci gosi podstawy kolejny, moe 21 rok to wci siedzenie cicho i obserwowanie stagnacji, ignorancji i ludzkich drug. Tak swoja droga- (dla naiwnych wierzcych)- jeli pastor nie widzi tego teraz to jaka gwarancje masz, ze zobaczy to pniej? Moe przychodzi czas, aby wierzcy zaczli naprawd pragnc wzrostu w Jezusie. Jak jednak to moliwe w miejscu gdzie kto tego nie chce albo po prostu nie rozumie? Wydaje mi si niesamowicie zabawne to, ze wielu wierzcych poszo dalej od osoby za pulpitem. Jeli one widza wicej, to do jakiego momentu doszlimy? Czemu moliwe jest, ze taka sytuacja moe sta si nagminna?Czy nie idiotyczne jest to eby osoby ze zboru musiay poucza 'wieloletniego pastora', i takie rzeczy jak rozwd, ponowne zampjcie,ekumenizm czy katolicyzm s rzeczami ewidentnie zymi!? Czemu s sytuacje gdzie pan Hilary wrzeszczy gdy ludzie pokazuj, ze ma okulary na nosie? Oczywiste staje si 'ze'? Czy nie meczy cie dochodzenie oczywistego? Czy nie meczy cie tego typu zdanie:Pastorze, jak pastor moe i do ekumenizmu z katolicyzmem, skoro pastor sam wyszed z niego kilkadziesit lat temu? Gdy awka przerasta pulpit,dochodzimy do momentu podjcia decyzji! Naturalna rzecz w Protestantyzmie w Duchu jest, ze przychodzisz do Jezusa, szukasz chrztu w Duchu, czytasz i budujesz swoja relacje z Bogiem, poprzez Sowo i modlitw. I...Bg zaczyna dawa ci objawienie, wizje, zaczynasz patrze jak Bg dziaa- zbawienia, uzdrowienia, uwolnienia...Jest to dorastanie w Bogu. Butelki z przecierem ju cie nie ruszaj...twj duch wola: Boe nakarm mojego ducha misiwem duchowym- daj mi tura, bika i kawaek rekina!...Daj mi zrozumie wicej Sowa...obna sekrety od Ciebie...Czy jest to woanie twojego ducha? Teraz co dziwisz si, ze niektrzy tego nie rozumiej i nie widza? Jedyne co nauczyli si przez lata w seminarium i suby zborowi to jak odtwrczo patrze jak inni co robi, co inni gosz itd.? To co siejesz, zbiera bdziesz! Zasiej religie, naiwno i lepot, one wy-owocuj po latach...Obawiam si, ze ignorancja duchowa wy owocowaa dzi po wielu zborach...Inne s zastraszone, ze jeli nie bd cicho, to usun ich z porzdku dziobania w zborze...Martwe kolo...Albo, albo... Jest inna droga, ale ona wymaga od ciebie zaangaowania. Orze naturalnie wypycha maego orzeka z gniazda. To jest naturalny sposb ycia, albo inaczej ten orzeek zostanie kaleka yciow. Nadopiekuczo produkuje niedojdy duchowe. Zatrzymany w rozwoju wierzcy jest w strasznym stanie. Czy mamy dzisiaj 30 letnich wierzcych w duchu- 5 latkw? Zamknici w cieplarniach zborowych yj w nienaturalnych warunkach. Orze trzyma orzeki a gniazdo si urwie z gazi. Brak samodzielnoci, poleganie na czowieku, brak zaufania Bogu, nika wiara, powtarzanie frazesw, ktre ju nie dziaaj, frustracja z powodu wszelkiej korekty, lepi obrocy wszystkiego co si robi w takim zborze? Zbadajmy rda tych problemw! Jeli masz 30 latka w wierze, w duchu 5 latka- jest prawie niemoliwe aby on rozumia. Jak zatem unikn tego?
AntyEkumenia 2016
1z2
Kiedy awka przerasta pulpit
Nale do Boga, gdy si nawracam...Objawienie vs. Rozum.
To zdanie musi by napisem na mojej chorgwi. To zdanie musi przela si przez wszystkie sfery mojego ycia, a wwczas, i jedynie wwczas mj Protestantyzm w Duchu bdzie speniony i dziaajcy. Im szybciej to pojmiesz tym mniej lat zajmie ci zrozumienie wielu rzeczy...Nale do Boga, nie czowieka...Jestem odpowiedzialny za moje zbawienie przed Nim, On jest moim rdem...On uczy mnie Sowa i Jego gosu. On daje mi objawienie w kontracie do seminaryjnych 'ten powiedzia, on si zna, tak wymyli, wic nie myl wicej'. Stad wielu ludzi nie czyni walki duchowej i uwolnienia dla siebie. Ludzki rozum tam nie dotar. Przychodzc jednak przed Boy Tron, Bg ma objawienie i to jest przyszo kocioa Protestantw w Duchu witym. Za wiele lat spdzie na ludzkich drogach, wykorzystae pienidze na to co 'najlepsze w wiecie ludzkim na ten czas' i...nie ma efektw. Przychodzc przed Tron Boy oszczdzasz sobie chodzenia...moe ez...moe lat...Gdyby przyszed do Jezusa i zapyta, to Jezus pokaza by ci 'niezrozumiana teologie 21 wieku': wyrzu demony, a problemy znikn...Taak proste...taak jednak zaciemnione. Mdry orze przygotowuje orzeki aby nauczyy si samodzielnoci. Orzeek, ktry poda naturalnym kolejem drogi Protestantyzmu w Duchu, czuje si speniony przed Bogiem! On czuje wiatr w piersiach, jego skrzyda opocz na wietrze, szybko uczy si do czego su pazury i dziob...szybko zdaje sobie spraw, ze nie wszystko tam jest mu przychylne...Proces uczenia...Gdy taki spotyka orla uwizanego do gniazda...moe by zabawnie, mog polecie tez pira... Jaka tam walka? Ja tu w gniedzie wszystkich kocham! Nie ma za! Itd. Oto 'nieopierzony' orze, ktry staje si 'mdrcem gniazda'. On nie rozumie i yje w wiecie bani. Bg syszy pragnienia twojego ducha...Bg chce aby twoje Chrzecijastwo przynosio rezultaty i dawao ci satysfakcje...Nie dziw si, ze Bg wola cie do miejsca gdzie On chce...Nadopiekucze i kontrolujce ory zawsze maja inna wizje...Tam jednak jest wola Boza i Bg szuka aby ludzie ja realizowali...Wiele wspczesnych folwarkw oraz cieplarni nie widzi i nie moe widzie co Bg robi...Naturalne tez cignie do naturalnego....duchowe do duchowego i tych dwch nie da si pogodzi. Gdy awka przerasta pulpit zaczyna si komedia...Czy jednak zmobilizuje to starego orla do cho zastanowienia si nad tym? Nie wstyd ci, ze wierzcy znaj lepiej od ciebie Pismo? Gdy ty azisz od ekumenicznej imprezy do innej, oni mogli by ci oszczdzi czasu i kryzysw, ktre nadchodz...Gdy nie widzisz prostych nauk Pisma, czy nie czas aby zawoa do Boga o pomoc? I nie, to nie 'oni' jej potrzebuj! Amen!