You are on page 1of 253

Aby rozpocz lektur,

kliknij na taki przycisk

ktry da ci peny dostp do spisu treci ksiki.


Jeli chcesz poczy si z Portem Wydawniczym
LITERATURA.NET.PL
kliknij na logo poniej.

Zdzisaw Najder

ycie
Conrada-Korzeniowskiego
l

Tower Press 2000


Copyright by Z. Najder

Od autora
Zainteresowanie biografiami wybitnych pisarzy ma dwa rda. Moe wypywa z zaciekawienia, jakie budzi osobowo i losy kadego czowieka nieprzecitnego, ktrego wyrniy bd to wasna indywidualno, bd wyjtkowe przeycia. Moe jednak rwnie rodzi
si z chci znalezienia w wiadomociach o yciu pisarza klucza do jego dzie.
S biografowie, ktrzy wanie ten drugi rodzaj oczekiwa staraj si speni i czyni to
nie tylko z ochot, ale z poczuciem speniania misji wanej, a nawet niezbdnej. Myl, e
jest moim obowizkiem powiedzie otwarcie, e mam odmienne zdanie. Sdz, e wiedza o
yciu autora jest rzadko tylko istotna dla przeywania i rozumienia jego utworw. Podkrelam
ten oglny pogld z naciskiem tym wikszym, e wanie dzieo Conrada uwaam za wymagajce dla prawidowego odczytania stosunkowo wielu informacji o yciu twrcy. Stosunkowo wielu ale ostronie wykorzystywanych.
Na og biografia dla badaczy literatury, krytykw, a take (i zwaszcza!) dla zwykych
czytelnikw a specjalici nie powinni si od nich zanadto rni to tylko materia pomocniczy, uatwiajcy formuowanie stwierdze i hipotez dotyczcych wpyww, przynalenoci do prdw i grup, uczestnictwa w yciu itelektualnym i artystycznym epoki, a take
przetwarzania osobistych dowiadcze w tekst literacki. W przypadkach pisarzy nietypowych, to jest takich, ktrzy odchylaj si od zasadniczych wzorw konwencji artystycznych
i mylowych swojego czasu, biograf peni rol jakby leksykografa ustalajcego sens uywanych przez danego autora znakw przez wskazywanie nie tyle na jego intencje, co na jego
zasoby kulturowe. Istotna pomoc biografa w przyblieniu i wyjanianiu tekstw literackich
nie polega na tym, e rozszyfrowuje prywatne aluzje czy podwiadomie stosowane kody ale
na tym, e okrela pole, z ktrego naley czerpa znaczenia uywanych przeze sw, obrazw i konwencji. Conrad by, jak to wielokrotnie wykazywano, pisarzem bardzo nietypowym.
I nie jest np. obojtna dla rozumienia jego utworw wiedza, w jakim stopniu ich autor wyrs
i tworzy w krgu kultury polskiej i literatury francuskiej.
Biograf pisarza innojzycznego, ktry z koniecznoci musi ogranicza analiz ewolucji
sownictwa i stylu, ma za to do spenienia zadanie dodatkowe. Mianowicie osobiste intencje
autora, zazwyczaj obojtne dla odbioru i funkcjonowania jego dzie w jzyku, w ktrym zostay napisane, musz by brane pod uwag przez tumaczy. Przekad bowiem stoi jak gdyby
na przeciciu si recepcji publicznej z prywatnym, autorskim nadaniem tekstu. W przypadku
Conrada mamy do czynienia z sytuacj jeszcze bardziej zoon. Jest to co prawda pisarz angielski, a wic dla nas obcojzyczny, ale wyrosy w polskiej kulturze i rodowisku jzyko-

wym. Jego twrczo umiejscowiona jest na pograniczu autoprzekadu i nasuwa szczeglne


problemy interpretacyjne. Biograf musi tu wkracza jako egzegeta tekstu, wyjaniajcy kategorie kulturowe i mylowe pisarza Anglosasom, ktrzy rozumiejc jzyk nie zawsze potrafi
odczyta przekazywane w nim sygnay, a take Polakom, ktrzy chtnie widz Conrada jako
polskiego romantyka, zapominajc o specyfice jego przey, warunkw pracy, autorskich
zamierzeniach i postawie wobec polskiego dziedzictwa.
Ta wanie rola biografa jako wspegzegety stanowia dla mnie gwny bodziec psychologiczny w niniejszej pracy. Jej projekt zrodzi si z konkretnej naukowej potrzeby, nie z osobistych zainteresowa czy skonnoci, ktre musz uczciwie wyzna s od biografistyki
do odlege. Istniao zapotrzebowanie na biografi moliwie szeroko omawiajc polskie
skadniki ycia Conrada, zrywajc z tradycyjnym przyjmowaniem jego wspomnie i tekstw
autobiograficznych za odzwierciedlenie rzeczywistych wydarze w jego yciu, a take analizujc jego pogldy filozoficzne, spoeczne, polityczne i estetyczne wyraone p o z a tekstami
powieciowymi tak aby je mona byo konfrontowa z ich artystycznym ujciem. Tak to
wygldao w roku 1957. Jocelyn Baines, autor najlepszej do dzi biografii Conrada (1960), w
znacznej mierze speni zadanie drugie; pierwsze czciowo tylko, majc zreszt do dyspozycji ogoszony przeze mnie trzy lata wczeniej rozdzia o polskich latach Conrada; zadanie
trzecie wykonywa tylko mimochodem, nie rozgraniczajc pogldw wypowiadanych wprost
od wcielanych w akcj i postacie powieciowe. Dzisiaj tom Bainesa, tragicznie zmarego w
roku 1970, wymaga wobec ogromnego postpu bada uzupenienia na kadej niemal stronie, nie spenione za przez niego zadania stay si jeszcze pilniejsze.
Zarwno ksik Jean-Aubryego (1947), zasuon jako pionierska, ale pod wzgldem
naukowym w znacznej czci bezwartociow z powodu prostodusznoci i baaganiarstwa
autora, jak i ksik Bainesa nazywano swego czasu definitywnymi. Nie zamierzam ubiega si o ten epitet. Mam wiadomo licznych pozostaych luk, a jest ich zapewne znacznie
wicej, ni sobie zdaj spraw. Wysunite przeze mnie hipotezy psychologiczne zostan by
moe zastpione trafniejszymi. Wiem rwnie, i przyjta przeze mnie postawa badawcza
jest, niezalenie nawet od umiejtnoci jej wykorzystania, tylko jedn z wielu moliwych.
Charakterystyk tej postawy, o ile jest uwiadomiona, mona poczy z odpowiedzi na
pytanie, do kogo t ksik adresowaem. Nie przyjmowaem faktu, e Conrad by wielkim
pisarzem, za klucz do jego ycia. Fakt ten zdecydowa, rzecz jasna, o powstaniu ksiki;
stanowi on rdo naszego zaciekawienia osob Konrada Korzeniowskiego. Jednake, nie
prbujc absurdalnie oddzieli pisarza od czowieka chciaem powiedzie jak najwicej
o czowieku, ktry pisa ksiki. Z ksikami mona i trzeba zapoznawa si osobno. Lektura
biografii powinna wzbudzi dodatkowe zainteresowanie nimi, ale nie narzuca ich rozumienia. Konrad Korzeniowski by niezwyk postaci nie tylko dlatego (chocia przede wszystkim dlatego), e by pisarzem; co waniejsze, jest wrd pisarzy postaci szczeglnie fascynujc ze wzgldu na swj niezwyky yciorys. Wiadomo, e ten trudny autor znajduje wielbicieli w najrniejszych krgach czytelnikw pod tym wzgldem jest w literaturze XX
wieku zupenie wyjtkowy. Zaciekawienie, jakie budzi jego osobowo, zasuguje, jak sdz,
na rzeczow i krytyczn odpowied. Dlatego ksika jest adresowana do wszystkich dostatecznie cierpliwych czytelnikw Conrada. Ale rwnie do badaczy literatury: dla nich ma by
pomoc naukow w postaci relacji o dziejach ycia i myli pisarza, z marginalnym potraktowaniem zawartoci jego ksiek, z ktrymi sami lepiej potrafi si zapozna. Oczywicie
pamitaem ich tre i budow artystyczn, i styl podczas pisania biografii. Wieloletnie obcowanie z twrczoci Conrada podczas wykadania o nim i redagowania jego dzie musiao
wywiera wpyw, choby niewiadomy ale nie staraem si wyrcza historyka czy krytyka
literatury, lecz tylko mu dopomc. Sdz, e jedn z najwaniejszych form tej pomocy jest
uwane odrnianie myli Conrada wypowiadanych wprost i prywatnie od tych, ktre przypisujemy mu na podstawie jego dzie literackich. Staraem si pokaza, e stosunek midzy

wypowiedziami prywatnymi i bezporednimi a publicznymi obleczonymi w ksztat artystyczny nie jest u Conrada stosunkiem spoistoci, wynikania czy ilustrowania, ale stosunkiem dialogu, czsto bardzo dramatycznego. Pora na jeszcze jedno wyznanie. Ot czytaem bardzo
niewiele biografii i nie mog powiedzie, bym si na ktrejkolwiek wzorowa. Nie dlatego,
bym sdzi zarozumiale, e sam wiem i potrafi lepiej. Prawda, cz z nich uznaem za metodologicznie wadliwe albo niepene, bo zbyt mao powicay uwagi analizie pogldw danego pisarza. Jednak przy lekturze najznakomitszych ywotw polskich lub obcych miaem
zawsze wiadomo, e sam bym tak nie umia: odtwarza atmosfer epoki, rekonstruowa
fizyczne otoczenie bohatera, wprowadza w nastrj jego stosunkw z innymi ludmi. Nie
prbowaem tego nawet.
Na swoje usprawiedliwienie musz jednak przypomnie, e charakter naszej wiedzy o yciu Conrada wyklucza pewne ujcia jego biografii. y 67 lat; do pocztkowych 37 mamy
bardzo mao materiaw rdowych caymi latami nic prawie. Odtworzy wygld i atmosfer tych lat mona by tylko drog dosy dowolnego fantazjowania. Nie jest to sprawa
obecnego stanu bada, ale ostateczny, niezmienialny ju skutek wieloletniej wczgi naszego
bohatera, a przede wszystkim zniszczenia przez wojny i inne, burze dziejowe wikszoci
dokumentw mwicych o jego polskim okresie i powizaniach. Takich strat jak spalenie
listw Konrada Korzeniowskiego do Tadeusza Bobrowskiego odrobi si nie da nigdy i adnym sposobem. A i w literackim, osiadym trzydziestoleciu jego ycia s biae plamy. Nie
bytowa w spoecznoci czy kolektywie, mieszka na wsi, wid ycie osobne i nietypowe (co
uniemoliwia jakie ekstrapolacje), a do ostatniej dekady by pisarzem bez staego otoczenia.
Dba o dyskrecj, nie prowadzi dziennika, niszczy notatki i wszystkie prawie otrzymywane,
listy, a w wypowiedziach autobiograficznych starannie modelowa wasn przeszo. Leon
Edel, autor gigantycznej biografii Henry Jamesa, skary si na trudnoci w docieraniu do
wiedzy o swoim bohaterze, obsesyjnie zabezpieczajcym si przed wgldaniem, za ycia i po
mierci, w jego sprawy. Ale Henry James to otwarta ksiga w zestawieniu z Conradem: czowiek, o ktrym liczne wspomnienia przechowaa rodzina i znajomi, pisarz wtopiony w rodowisko kulturalne swego czasu, towarzyski, wiatowiec. Conrad jest przy nim podrzutkiem z
nieznanego, kraju, pustelnikiem, osobniczym unikatem.
Wielka liczba cytatw wplecionych w tekst ksiki ma w pewnym stopniu zastpi odtwarzanie atmosfery i otoczenia. Dyem do tego, by suyy nie tyle za ilustracje tez albo argumenty, ale jako unaocznienia, prezentacje wycinkw rzeczywistoci, dajce czytelnikowi poczucie autentyzmu i samodzielny wgld w przedmiot biograficznej narracji.
Ku nauce za i uciesze, a przede wszystkim dla tych, co skonni by sdzi, e zbyt czsto
prostuj relacje Conrada na wasny temat, albo te odwrotnie e za mao jest tutaj powiedziane o Conradowej automitomanii, przytaczam in extenso wasnorcznie spisany yciorys
pisarza z roku 1900. Komentarzem do niego jest dziewi pierwszych rozdziaw ksiki.

*
*

SZKIC YCIORYSU JOSEPHA CONRADA NAKRELONY PRZEZ NIEGO


SAMEGO W ROKU 1900
Conrad wyruszy na morze w 1874 na maym wglowcu midzy Lowestoft a ujciem Tyne. Na pokadzie tego stadku pozna podstawy jzyka angielskiego od eglarzy ze Wschodniego Wybrzea.
Pniej pywa na tak zwanych gbokowodnych statkach midzy Londynem a portami
Australii. W roku 1880 zda swj pierwszy egzamin Board of Trade na oficera w Londynie.

Cztery lata pniej zda egzamin na kapitana. W tym samym czasie uzyska naturalizacj jako
poddany brytyjski i podj kroki w celu uwolnienia si od poddastwa rosyjskiego. Jego pobyty na ldzie midzy podrami byy raczej dugie, podczas ktrych spotyka na kontynencie
rnych yjcych jeszcze czonkw swojej rodziny.
Nigdy nie zwiza si z adn firm ani lini eglugow; uprawiajc swj zawd szuka
rnorodnoci. Po 1885 znalaz prac na morzach wschodnich i Pacyfiku. Dowodzi zarwno
aglowcami, jak parowcami. W 1890 wrci do kraju do Londynu na duszy pobyt, a
nastpnie odwiedzi po przeszo dwudziestoletniej nieobecnoci dzielnic Polski, w ktrej si
urodzi. Tamtego roku rozpocz te na prob pisanie swojej pierwszej powieci, Szalestwa
Almayera, ktrej niektre rozdziay napisane byy w Londynie, inne w Polsce, a par w Afryce w Kongo Belgijskim dokd si uda w 1891 dowodzi parowcem rzecznym, ale w istocie wycznie z ciekawoci. Ciekawo ta zostaa w peni zaspokojona. Wrci bardzo chory.
Byo to dowiadczenie najnowsze ze wszystkich, jako e od wieku lat szesnastu nie przey
nawet dnia zwykej niedyspozycji.
Jego zdrowie zostao powanie, i jak si okazao, trwale nadwerone. Po jeszcze dwu latach na morzu doszed do wniosku, e prosta uczciwo wobec pracodawcw, kimkolwiek s,
wymaga, aby morze opuci. Oceni, e nie jest ju fizycznie zdolny do ycia, jakie sobie
wybra, gdzie pamita wiele cikich dni, ale ani dnia goryczy.
Spdzi kilka miesicy w Szwajcarii, przechodzc kuracj. Po powrocie do Anglii, podczas
kiedy przebywa u swoich przyjaci na wsi, niepewny wasnej przyszoci, nareszcie ukoczy Szalestwo Almayera, waciwie piszc powie na nowo. Ogoszona zostaa przez [wydawnictwo T. Fisher Unwin].
Wkrtce potem straci wszystkie pienidze w krachu poudniowoafrykaskim, po podniecajcych przeyciach, ktrych poza oczywist niewygod nie auje. Pisa wwczas Wyrzutka. Bez pienidzy, z niepewnym zdrowiem, jego pooenie wydawao si rozpaczliwe. P.
Conrad oeni si z kobiet, ktra nie obawiaa si stawi z nim temu czoa. Bya to najbezpieczniejsza, najlekkomylniejsza i najszczliwsza przygoda jego ycia1.

*
*

Tej nauki i uciechy nie mona wszake pozostawi bez. refleksji oglniejszej. Zawarty w
yciorysie Conrada obraz biografii pisarza nie jest jego jedyn prb modelowania wasnej
przeszoci. Podejmowa takich prb wicej i caa jego twrczo autobiograficzna jest takiemu wanie modelowaniu podporzdkowana. Wizje byway rnorakie, niekiedy sprzeczne nie tylko z faktami, ale i midzy sob. Nie naley jednak naiwnie oskara pisarza o
kamstwo. Czym innym jest podawanie faszywych danych w kwestionariuszu personalnym
(a i to si Conradowi zdarzao), czym innym przeksztacanie wasnej przeszoci w utworze
literackim, choby go sam okrela jako autentyczny. Pisarz bowiem to istota dwuosobowa:
jest oto panem X, urodzonym okrelonego dnia, w okrelonym miejscu przebywajcym itd., i
jest autorem dzie czytanych, bo mwi o sprawach, ktre by nas interesoway, nawet gdyby
pan X nigdy nie istnia; autorem rozumianym dziki temu, e posuguje si jzykiem, ktry
nie on wymyli, i konwencjami, ktre moe wzbogaci, ale ktre istniay i przed nim; jest
skadnikiem wielkiego cigu i szerokiego pola literatury czerpicej soki z gbokich, niepamitnych pokadw tradycji. Midzy ja prywatnym a ja kulturowym nie mona postawi
znaku rwnania ani jakiegokolwiek innego znaku cisego przyporzdkowania. I chyba kady
pisarz zdaje sobie spraw a na pewno zdawa sobie spraw Conrad e owo ja prywatno1

Powyszy yciorys, napisany bez dbaoci o skadni i styl, sporzdzony zosta zapewne w styczniu 1900 dla
E. Garnetta, ktry zbiera wwczas informacje o Conradzie i jego rodzinie. Ogoszony zosta w r. 1939 w Portland, Maine, jako druk bibliofilski w nakadzie 75 egzemplarzy; wydanie zawiera facsimile rkopisu.
7

personalne jest dla ja publiczno-kulturowego takim samym materiaem do twrczego wykorzystania jak tak zwana rzeczywisto zewntrzna. Kiedy wic w toku naszych poszukiwa
stwierdza bdziemy sprzecznoci midzy faktami z ycia Konrada Korzeniowskiego a tym,
co o tym yciu w swoich dzieach. (a take w listach, gatunku porednim, p- czy w trzech
czwartych prywatnym) opowiada pisarz Joseph Conrad nie powinno to by rozumiane jako
demaskacja literackiego faszu. Kiedy za wysuwam hipotez, e twrczo literacka bya dla
Conrada midzy innymi kompensacj, nadrabianiem niedostatkw wasnego ycia i charakteru, e miaa (take obok roli nadawania temu yciu sensu przez uzyskiwanie poczucia spenionego obowizku) i funkcj jakby psychoterapeutyczn twierdzenie to odnosi si do osoby prywatnej autora i nie ma zwizku z ocenianiem wartoci jego dzie.

*
*

Materiay do tej ksiki gromadzi zaczem bardzo dawno, w roku 1956; jej pierwsze
fragmenty powstay przed z gr dwudziestu laty. Pniej prac kilkakrotnie podejmowaem i
odkadaem, czym innym zajty; cao ukoczona zostaa latem 1977 roku.
Wszystkich badaczy biografii Conrada, z ktrych dorobku korzystaem, staraem si wymieni w przypisach. Z jednym z nich, Jocelynem Bainesem, czya mnie przyja; kiedy
ukoczy swoj ksik, udostpnia mi rda do mojej.
Robota o tak znacznym zakroju wymagaa pomocy wielu osb. Na pierwszym miejscu
wymieni naley obu synw Josepha Conrada: nieyjcego ju Borysa oraz Johna; obaj okazywali mi duo yczliwoci. Sporo zawdziczam rozmowom z paru osobami, ktre znay
Conrada osobicie: z pani Otoli Retingerow, Davidem Garnettem, Jzefem Retingerem,
Cecilem Robertsem i Teodorem Koschem.
Spord kolegw-conradystw szczegln wdziczno winienem dwm przyjacioom:
Ianowi Wattowi, ktry czytajc przekad angielski tej ksiki udzieli mi mnstwa cennych
rad, oraz Hansowi van Marle, ktry niestrudzenie przeprowadza mudne poszukiwania w
archiwach Anglii, Francji, Belgii, Holandii i RFN, udostpniajc mi szczodrze wyniki swoich
docieka; obdarzony niezwyk cierpliwoci i spostrzegawczoci, uchroni mnie od wielu
przeocze.
Z dr. Robertem F. Hobsonem, wybitnym psychiatr, spdziem dugie godziny dyskutujc
depresj Conrada. Pani Marii Janion, wnikliwej czytelniczce maszynopisu ksiki, zawdziczam liczne cenne uwagi. Wielu innych przyjaci, znajomych, a take nigdy nie widzianych
korespondentw suyo mi pomoc i rad tak w zdobywaniu informacji, jak i samym pisaniu
ksiki. Zapewne nie wszystkich spamitaem, ale wymieni chc przynajmniej: kuzynw
Conrada Mari Koodziejczyk i Stanisawa Bobrowskiego; cierpliw i gocinn Mme Franoise Meykiechel, ktra udostpnia mi m. in. dziennik swojej matki, Emilie Briquel; panie
Mari Danilewicz, Jadwig Kosick, Danut Kossowsk, Lol Szladits, Julian Vinogradov,
Joann Wickowsk i Marjorie Wynne; panw Romana Aftanazego, Andrzeja Biernackiego,
Wodzimierza Borysa, Wiktora Borysowa, Tadeusza Chrzanowskiego, Tadeusza Garczyskiego, Karola Grskiego, Zbigniewa Herberta, Jerzego Illga, Jarosawa Iwaszkiewicza, Georgea T. Keatinga, Stefana Kieniewicza, Magnusa J. Kryskiego, Thomasa Mosera, Ugo Mursi, Walentina Panowa, Jana Pomiana, F. J. Templea, Claude Thomasa, Cedrica Wattsa i
Stefana Zabierowskiego. Wszystkim im bardzo dzikuj.
Za pomoc w przygotowaniu indeksw dzikuj Henrykowi Gronkiewiczowi.
Osobno wymieni musz moj on, ktra, tumaczc ksik na angielski, podsuna mi
wiele ulepsze w tekcie polskim; wsppraca z ni bya dla mnie bezcenna.

I
Pod obcych duchw cieniem
(1857 1874)
Apollo Korzeniowski herbu Nacz, co zwyk dodawa pochodzi ze redniozamonej
rodziny szlacheckiej. ktra dawno ju zawdrowaa z centralnej Polski na Ukrain2. Jego ojciec, Teodor, by ziemianinem i dzielnym onierzem. W latach 1807 1812 suy, w stopniu
porucznika, w armii Ksistwa Warszawskiego, do ktrej si przekrad przez granic zaborw
i walczy pod Raszynem. Podczas powstania listopadowego sformowa wasnym sumptem
szwadron kawalerii (nazwany smym pukiem, jako zalek takowego), mianowany zosta
kapitanem i odznaczony za waleczno. Z on Juli z Dyakiewiczw mia trzech synw:
Roberta, Apollona i Hilarego, oraz crk, ktrej imienia nie znamy3. Kiedy Apollo, urodzony
21 lutego 1820 roku we wsi Honoratka (powiat lipowiecki), mia lat jedenacie, jego ojcu
skonfiskowano majtek za udzia w powstaniu. Teodor Korzeniowski administrowa pniej
wsi Korytna w powiecie hajsyskim. Tadeusz Bobrowski okrela go jako poczciwca i garza,
dobrego i pracowitego rolnika, a zarazem nieobliczalnego fantast. Gwnym przejawem
owej fantastycznoci bya, jak si zdaje, staa gotowo, aby nie radzc si gowy [...] si
na ko i wypdzi wroga z kraju4. Charakterystyka dokonana przez ugodowca i racjonalist jest tu widomie podszyta polityczn stronniczoci.
Trudno stwierdzi, do jakiego stopnia stronniczy by Bobrowski w krytycznych wypowiedziach o braciach Apollona. Roberta nazwa karciarzem i pijakiem5, Hilaremu zarzuca lekkomylno i skonno do czczych roje. Skdind wiemy tylko tyle, e Robert poleg w
2

Dekret Legitymacji familii Korzeniowskch w Podolskiem, Bibl. Jagiell., rps 6577/IV, t. II. Niesiecki wywodzi
rodzin z Poznaskiego, skd rotmistrz Piotr przenis si ok. r. 1600 do Inflant, a nastpnie syn jego Mateusz
do pow. bracawskiego. Herbarz polski, opr. K. odzia-Czarniecki, Gniezno 1881, t. I, s. 773.
3
A. Jeowicki, Moje wspomnienia, Warszawa 1970, s. 181, 220, 221. Daty urodzenia Roberta i Hilarego nie s
znane. Robert by najstarszy, a Hilary musia by w r. 1849 dorosy, skoro stara si o on, co wspomina Apollo
w licie do T. Bobrowskiego z 11 maja (st. stylu), Bibl. Nar., rps 2889. W tyme licie jedna z trzech zachowanych wzmianek o siostrze Korzeniowskich przeoczonej dotychczas przez biografw.
4
T. Bobrowski, Pamitniki, wyd. II, opr. Stefan Kieniewicz, Warszawa 1979, t. I, s. 428.
5
Bardzo z opini, krtacza, okrutnika i rozpustnika, wystawia Robertowi Korzeniowskiemu Henryk Golejowski w swoim Pamitniku (Krakw 1971, t. II, s. 286 301). Odnosi si ona do r. 1838, kiedy Robert mia lat
dwadziecia par; trudno orzec, do jakiego stopnia wpyn na t ocen fakt, e byli przeciwnikami politycznymi
(Korzeniowski reprezentowa stanowisko bardziej radykalne).
9

1863 roku, a Hilary ktry para si by poezj i zabiega o utworzenie pod ytomierzem
szkoy rolniczej6 aresztowany przed wybuchem powstania, zmar w 1878 roku na zesaniu
w Tomsku. Apollo ksztaci si kolejno w Kamiecu Podolskim, Niemirowie i Winnicy, aby
wreszcie ukoczy gimnazjum ytomierskie. Jego przyjaciel i biograf, Stefan Buszczyski,
opowiada: Bujny umys modzieca, gorca dusza i niepodlegy charakter o ile zjednyway
mu serca towarzyszw, o tyle przyczyniy si do kilkakrotnej przemiany szk. Moskiewskie
wadze szkolne przeladoway go zawsze za wolnomylno 7. W roku 1840 wyjecha do
Petersburga i tam studiowa rok orientalistyk, a pi lat prawo i literatur. Czy i co ostatecznie ukoczy nie wiadomo8. Na pewno wiele czyta i zaznajomi si wszechstronnie z literatur europejsk, umocni te wykazywane od modych lat zamiowanie do teatru. T. T. Je
opowiada, jak jeszcze w niemirowskim gimnazjum wystawia Apollo jak tragedi; sam gra
w niej jedn z rl i raz, padajc na ziemi nieywy, nadzia si na koek i zerwa z wrzaskiem9.
Wrci w rodzinne strony w roku 1846 i przez kilka lat pomaga ojcu w pracy na kolejnych
dzierawach. Po banalnym debiucie poetyckim (1844) i przeoeniu Les Burgraves Wiktora
Hugo (1846) coraz wicej czasu powica pracy literackiej. Pniej do tych zaj doszy
jeszcze konkury: w roku zapewne 1847 pozna modziutk wwczas Ewelin (taka bya wtedy modna wersja imienia Ewa) Bobrowsk, siostr ytomierskiego znajomego, Tadeusza.
Panna znana ju bya z Brody i nasz poeta zakocha si od razu. Natrafi jednak na zdecydowany opr jej rodziny. Nie tyle z powodu rnicy wieku, nawczas wcale nie wyjtkowej, co
ze wzgldu na zasadniczo odmiennego ducha, obowizujcego w familii Bobrowskich. Podczas gdy Teodor Korzeniowski traci zdrowie i pienidze wojujc o Polsk, Jzef Bobrowski,
ojciec Ewy, pomnaa majtek trzymajc si z dala od niepodlegociowych zryww. Powstanie 1830 roku nazywa szczytnym szalestwem i nie stroni od protekcji kuzynw Poradowskich, generaw w subie carskiej, z ktrych jeden te bra udzia w wojnie polskorosyjskiej 1830 1831 ale u boku Wielkiego Ksicia Konstantego. Praktyczny i rozsdny
stosunek do ycia stara si wpoi w dzieci, ktrych mia omioro: synw Stanisawa (ur. w r.
1827), Tadeusza (ur. w r. 1829), Michaa (1830 1832), Kazimierza (ur. w r. 1837), Stefana
(ur. w r. 1840) i Karola (zmar dzieckiem w r. 1848) oraz crki Ew (ur. w r. 1831) i Teofil
(ur. w r. 1833)10. Nie bardzo mu si powiodo. Wprawdzie Stanisaw zosta cenionym oficerem huzarw gwardii carskiej i gdyby nie wczesna mier w roku 1859, miaby szans dojcia
wysokiej rangi ale i on zapewne w chwili wybuchu powstania podaby si do dymisji. Zrobi tak jego brat Kazimierz, wwczas oficer saperw, zwizany konspiracyjn dziaalnoci z
Jarosawem Dbrowskim11. Zreszt obaj wojacy, uczuciowi i lekkomylni, o karier nie dbali.
Na dzieci Bobrowskich znaczniejszy wpyw musiaa wywiera matka, gorca patriotka, Teofila z Biberstejn-Pilchowskich. Tylko Tadeusz wypad cakiem po myli ojca. Inteligentny i
pilny, roztropny i realista co oznaczao wtedy ugodowca marzy w modoci o karierze
administracyjno-urzdniczej, odrzucajc nawet wietne perspektywy pracy naukowej12.
6

M. Dubiecki, Na kresach i za kresami. Kijw 1914, s. 192 193.


S. Buszczyski, Mao znany poeta, Krakw 1870, s. 8.
8
Bobrowski pisze w Pamitnikach (t. I, s. 426), e nie wie, na jaki wydzia Apollo uczszcza, ale twierdzi, e
studiw nie ukoczy. Conrad w licie do Garnetta z 20 I 900 (Listy, s. 175) podaje, e jego ojciec ksztaci si
na wydziaach Studiw Orientalnych i Filologii. Skdind wiadomo, e studiowa i prawo. R. Blth zwrci
uwag, e skadajc podanie o zwolnienie z zesania Korzeniowski powoywa si na patent uniwersytecki (Dwie
rodziny kresowe, Ateneum 1939, nr l, s. 6).
9
T. T. Je, Od kolebki przez ycie, t. I, Krakw 1936, s. 111.
10
T. Bobrowski, Pamitniki, t. I, s. 59, 417; t. II, s. 8, 81. Twierdzi co prawda, e Ewa bya od niego modsza o
niespena cztery lata, ale jest to sprzeczne z innymi podanymi w Pamitnikach informacjami; np. w styczniu
1851 Ewa miaa ukoczone lat 19, t. II, s. 8.
11
J. Zdrada, Jarosaw Dbrowski, Krakw 1973, s. 84.
12
W lutym 1850 odrzuci propozycj katedry prawa midzynarodowego w Kazaniu. Zabiega w tym czasie o
wysok posad w Ministerstwie Sprawiedliwoci. Mimo protekcji starania spezy na niczym z powodu polskie7

10

Apollo zetkn si z nim ju w ytomierskim gimnazjum, jednak rnica dziewiciu lat


przeszkadzaa w nawizaniu bliszej znajomoci. Spotykali si pniej w czasie studiw uniwersyteckich, ale mimo e Apollo uwaa Tadeusza za przyjaciela, a Tadeusz wyznaje,e
Apollona., jednego lubi Bobrowski odnosi si do Korzeniowskiego krytycznie i z rezerw.
Stosunek taki,by zapewne pocztkowo odbiciem negatywnej opinii ojca, pniej za pogbi
si pod wpywem rnic w charakterach i pogldach, a chyba take zazdroci Tadeusza o popularno i rozgos Apollona.
Tak czy inaczej, gwnym przeciwnikiem maestwa by ojciec panny. Wozi wic nieszczsnego adoratora crki po okolicznych dworach, by go gdzie wyswata, ale, jak z przekliwym alem pisze Tadeusz, on si zawsze tak sprytnie urzdza, e albo pannie, albo
rodzicom potrafi si nie podoba. Apollo cieszy si opini czowieka towarzyskiego; ywo umysu czynia ze podanego gocia, by jednak zarazem ozdob i postrachem ziemiaskich salonw. Mia na wsi reputacj bardzo brzydkiego i niezmiernie zoliwego. Rzeczywicie piknym nie by, ba, nawet przystojnym, ale mia bardzo miy wyraz oczu, a zoliwo jego bya tylko sowna i salonowa, bo ani w uczuciach, ani w czynach nigdy jej nie
dostrzegem stwierdza Bobrowski13. Jaki by przedmiot tych zoliwoci, domyli si atwo z utworw Korzeniowskiego. Peen kurtuazji wobec kobiet, skonny do wzrusze i uniesie, by wyczulony na obud i pych, a na dorobkiewiczw i bogaczy zion sarkazmem.
Bobrowski twierdzi, e zoliwo ta miaa rdo w typowo szlacheckich fumach. Moe jest
w tym odrobina prawdy ale nawet Tadeusz, ktry wasne uszczypliwoci zachowywa przezornie do Pamitnikw, przyznaje, e obiekty szyderstwa byy dobrze wybierane.
O dowcipie i citoci pira wiadczy obszerny i wylewny list Apollona do Tadeusza, napisany wkrtce po poznaniu siostry adresata. Obok typowo romantycznych, egzaltowanych
uniesie widzimy tam samokrytycyzm i staranie o rzetelno myli. Autor zwraca si w zakoczeniu do modszego kolegi z nadziej, e: pomimo rnic charakterw bdziesz pamita, i mamy wsplne poczucie godnoci czowieka, i przyjani mi swojej nie odmwisz14.
Na statecznego ziemianina Korzeniowski w adnym razie si nie zapowiada: ...niby u ojca swego gospodarujc, wicej czyta, pisa i jedzi, ni pracowa15. Jak widzimy, pisania
Bobrowski za prac nie uwaa. W tym okresie Apollo nie pisa co prawda wiele, ale trudno
go uzna za nieroba, kiedy si zway, e opanowa cztery jzyki nowoytne (angielski, francuski, niemiecki i rosyjski) i e jego znane a cz przepada utwory oryginalne i przekady wypeniyby kilka sporych tomw. Jasne jest jednak, e swoje zadania yciowe pojmowa
zupenie inaczej, ni to czynili Jzef i Tadeusz Bobrowscy.
Pierwszym waniejszym cyklem wierszy Apollona Korzeniowskiego byy Czycowe pieni, utwory patriotyczno-religijne, pisane w latach 1849 1855 pod wyranym wpywem
Krasiskiego. Wydanie ich byo niemoliwe ze wzgldu na cenzur i kryy po Ukrainie w
odpisach. Ujawniaj si w nich dwie stae cechy pisarstwa Korzeniowskiego: konwencjonalna
wtrno obrazowania i ywo, a czsto i oryginalno odczu i przemyle spoecznych i
politycznych. Jako artysta by epigonem romantyzmu; jako dziaajcy sowem i czynem
go pochodzenia i katolickiego wyznania Bobrowskiego. Pamitniki, t. I, s. 437 442.
13
T. Bobrowski, Pamitniki, t. I, s. 426.
14
List wymieniony w przypisie 3. A oto fragment charakterystyki rodziny, od ktrej ojciec Apollona dzierawi
majtek Popowice (pow. berdyczowski): Pniej przechodz w rce syna napojonego wyziewami stajennymi,
ktry wiecznie z koniem, rzemykiem, batogiem ma do czynienia. Gdyby to ostatnie obrci przeciwko sobie,
moe co byoby z niego. Wiszniewski, co napisa Literatur Polsk, zami sw saw wychowaniem tego penego nadziei furmana. [...] Gdy czas jaki tu pobd, mniemam, i mi grzywa i ogon wyronie, stan na czworaku i bryka poczn jak szkapa odpasiona. [...] Jest tu jeszcze i dwie panien: jedna ciotka, co w odorze paniestwa
p wieku spdzia druga crka, ktr spotkaoby to samo, gdyby wszyscy mojego gustu byli. Jeeli wiesz, co
to stara panna to ubolewaj nade mn, jeeli za nie wiesz to przyjm yczenia najszczersze, aby w tej niewiadomoci pozosta. To by nie moe, aby Bg stare panny stworzy.
15
T. Bobrowski, Pamitniki, t. II, s. 72.
11

nalea do najmielszych. Potwierdza to jego pierwszy utwr dramatyczny, Komedia (1854),


w poowie wzorowany na znanej sztuce Gribojedowa Mdremu biada, w drugiej poowie
mniej zrczny scenicznie, ale zaskakujcy ostroci ukazania problematyki spoecznej. Autor
wyszydza obud i egoizm bogaccych si ziemian, przeciwstawia im idealizm Henryka,
gwnego bohatera, byego zesaca (pewnie za udzia w ruchu Szymona Konarskiego w
1838 roku a wic radykalnego demokraty), a co najciekawsze, wprowadza na scen plebejusza-inteligenta, ktry staje po stronie Henryka. Ot i mamy w zalku program agitacji spoecznej czerwonych w latach szedziesitych.
Komedia wywoaa sporo zgorszenia i zyskaa Korzeniowskiemu opini zdeklarowanego radykaa. On tymczasem coraz wyraniej skania si ku bezporedniej aktywnoci politycznej.
Podczas wojny krymskiej (wrzesie 1854 luty 1856) wrd bardziej bojowego odamu
szlachty polskiej na Ukrainie powsta projekt zorganizowania partyzantki, ktra wspdziaaaby z wojskami sprzymierzonych na Krymie. Powstacy mieli przeci linie zaopatrzenia armii
rosyjskiej. Wydelegowano do Parya specjalnego emisariusza, ktry prowadzi rozmowy z rzdem francuskim, ale wobec niechtnego nastawienia Anglii i Francji projekt upad. Apollo Korzeniowski by jednym z najgorliwszych zwolennikw powstania, a co ciekawsze, pragn je
oprze na ruchu ludowym. Myl ta przebija w najlepszym utworze z tych lat, Przedgromie:
Macie wszystko!... Wol Bo,
dugie krzywdy do pomszczenia
i dug L u d u do spacenia!...
Z socem, bracia! Z socem! Z zorz!
Z L u d e m , w L u d z i e wasza sia!...
Z L u d e m , w L u d z i e zbawie sowo!
P o l s k a winna by L u d o w ,
by na wieki wiekw ya!16
Niebawem wyrazi pogldy jeszcze radykalniejsze. Na wiosn 1855 roku wybuch w powiecie skwirskim na Ukrainie bunt chopski, skierowany przeciw administracji pastwowej.
Jak notuje w pamitniku sam Korzeniowski, chopi wzywali nawet na pomoc lokaln szlacht
polsk w celu organizowania oddziaw i dowodzenia ruchem: My rce mamy, gowy tylko
nie mamy. Ej! panowie, dajcie nam gow!17 Apollo pospieszy na miejsce buntu, ale byo
ju za pno. Wikszo ziemian, przeraona wizj hajdamackich rzezi, chronia si po miastach, domagajc si pomocy od wadz rzdowych. Wezwane wojsko z atwoci rozbio
bezadne i bezbronne gromady. Wypadki te, opisane szerzej w ciekawej powieci T. T. Jea
Hryhor Serdeczny, wstrzsny Korzeniowskim. Rzuci wwczas na papier strofy o wyjtkowej jak na siebie zwizoci:
W Ukrainie jcz spie,
A niewiasty cae w kirze.
Gr pany donosczyki!
Lud im dany znw w jasyrze
Do paszczyzny, do fabryki!
Powstanie ludu czyste i godne
Rozkrzyowuje plemi wyrodne.
Car, jako szatan, si mieje,
Przygotowane ju mary...18
16

R. Taborski, Apollo Korzeniowski, Wrocaw 1957, s. 148; take T. Bobrowski, Pamitniki, t. II, s. 54 56.
A. Korzeniowski (anonimowo), Polska i Moskwa. Pamitnik. Ojczyzna, Lipsk 1864, nr 51.
18
R. Taborski, op. cit., s. 154.
17

12

Jeszcze w roku 1852 obj Korzeniowski administracj nalecego do Melanii Sobaskiej


majtku uczyniec na Podolu, w powiecie mohylowskim. Chocia Jzef Bobrowski nie y
ju od blisko dwu lat i chocia Ewa sprzyjaa Apollonowi od pocztku jednak jej rodzina
nadal sprzeciwiaa si planom maeskim. Gow Bobrowskich sta si niespodziewanie Tadeusz, ktry zmuszony przerwa studia (w roku 1848 zdoby srebrny medal za rozpraw O
wykupie dbr rodowych), z alem zrezygnowa z moliwoci kariery prawniczoadministracyjnej. Dopiero w lipcu 1855 roku udzielono zgody na zarczyny19. Przyczynio si
do tego nie tylko dugotrwae i odbijajce si na zdrowiu przygnbienie Ewy, ale i wstawiennictwo jej wuja, Adolfa Pilchowskiego. Narzeczestwo trwao blisko rok; tymczasem Korzeniowski zaskarbi sobie wdziczno Tadeusza Bobrowskiego pomoc w jego wasnych zabiegach o rk posanej panny Jzefy Lubowidzkiej.
Wreszcie 4 maja 1856 roku odby si w Oratowie rodzinnym majtku Bobrowskich w
powiecie lipowieckim lub Apollona Korzeniowskiego z Ew Bobrowsk. I wtedy nie obeszo si bez komplikacji: stryja panny modej z trudem namwiono do wzicia udziau w uroczystoci, ciotka nie przybya wcale. Podczas ceremonii doszo pono do zatargu midzy panem modym a proboszczem, ktry zamiast Apollo mwi Apolinary20.
Pierwszy rok po lubie spdzili w uczycu. Z tego okresu pochodzi najlepsze bodaj tumaczenie Korzeniowskiego: Chatterton Alfreda de Vigny, przekad, ktry Stefanowi eromskiemu dostarczy pierwszego tchnienia subtelnej poezji21. Dramat ten zawiera sawn tyrad tytuowego bohatera, opart na porwnaniu Anglii do okrtu tyrad, ktrej echo usyszymy w Murzynie z zaogi Narcyza Josepha Conrada...
W roku 1857, odebrawszy posag Ewy dziewi tysicy rubli srebrem Apollo obj w
dzieraw nalec rwnie do Sobaskich wie Derebczynk w powiecie jampolskim, na
Podolu22. Przypuszczalnie na kocowy okres ciy Ewy Korzeniowscy pojechali do Terechowej pod Berdyczowem, gdzie mieszkaa jej matka. Syn jednak urodzi si 3 grudnia 1857
roku w Berdyczowie. Ochrzczony zosta ju dwa dni pniej, tylko z wody obawiano si
widocznie o jego ycie przez zakonnika ze sawnego klasztoru karmelitw, tego samego, z
ktrego pochodzi legendarny kapelan konfederatw barskich, ksidz Marek. Nadano chopcu
imiona Jzef Teodor Konrad23. Dobr imion oparty jest na prostej zasadzie: najpierw imiona

19

Wiersze A. Korzeniowskiego do narzeczonej, datowane w Terechowej 6 i 10 VII 1855, Bibl. Jagiell. rps 6794
II.
20
Data lubu podana w licie Apollona Korzeniowskiego do Wadysawa Grskiego z l VI 1856, Bibl. Jagiell.
rps 7811. Anegdot o sporze z proboszczem przechowano w tradycji rodzinnej; przekaza j Tadeusz Garczyski, spowinowacony z Korzeniowskimi przez Syroczyskich.
21
S. eromski, Dziea pod red. S. Pigonia, t. II, s. 2. Pisma literackie i krytyczne. Warszawa 1963, s. 242.
22
T. Bobrowski, dokument sporzdzony w latach 1869 1890, zatytuowany Dla wiadomoci Kochanego Siostrzeca mojego Konrada Korzeniowskiepo, Bibl. Jagiell. rps 6391. Umieszcza tu Derebczynk w pow. mohylowskim, ale w jampolskim lokuje miejscowo Sownik geograficzny Krlestwa Polskiego i innych ziem sowiaskich, t. I, Warszawa 1880.
23
W sprawie miejsca urodzenia Conrada panuje niejakie zamieszanie, ktremu czciowo winien jest sam pisarz. Podawa bowiem, e urodzi si w ytomierzu (dokumenty morskie; list do Jasieskiego z r. 1905, Listy, s.
242) zapewne dlatego, e tam mia wystawion metryk. W pierwszym cakowicie pomiertnym wydaniu dzie
Conrada (tzw. Medallion Edition, 1925), w tomie Victory, ukazaa si fotografia podpisana: Dom na Ukrainie,
Polska, gdzie Joseph Conrad urodzi si 6 [sic] grudnia 1857 r. T sam fotografi zamiecia Jessie Conrad w
tomie Joseph Conrad and His Circle, London 1935, z podpisem: Berdyczw. Dom, w ktrym urodzi si Joseph
Conrad. Fotografia przedstawia jednake neogotycki pawilon, dzi nie istniejcy, wystawiony na pocztku XIX
w. przez Lubowidzkich w Nowochwastowie. (Identyfikacj zawdziczam pomocy p. Romana Aftanazego.)
Przedstawiajca budynek rycina Napoleona Ordy znajduje si w zbiorach im. Czapskich w Muzeum Narodowym w Krakowie. Nowochwastw zbyt jest odlegy od Berdyczowa, aby (pomijajc ju inne wzgldy) Conrad
mg si tam urodzi. Podpis pod fotografi ktra pochodzi widocznie z okresu pobytw Konradka u wuja
Bobrowskiego w latach 1863 1868 jest wic wynikiem nieporozumienia albo mistyfikacji.
13

dziadkw, nastpnie jako gwne, co wynika z aktu chrztu imi Mickiewiczowskiego bohatera. Trzy tradycje obejmoway patronat nad dzieckiem: dwie rodzinne, tak rne i tak charakterystyczne w swojej odmiennoci, i tradycja wielkiej poezji romantycznej.
T ostatni przywoa Apollo Korzeniowski w wierszu Synowi urodzonemu w 85 roku
niewoli moskiewskiej, piosenka w dzie chrztu w. Nie o rodzinnym cieple tu mowa ale o
goryczach niewoli, nie o szczciu ale o umiejtnoci znoszenia cierpie, nie o spokojnej
nauce i pracy lecz o nieustpliwej wiernoci i walce.
Dzieci synu, pij spokojny.
Ty pod obcych duchw cieniem.
Dwoje serc tylko twym mieniem.
Jeno k r z y e m jeste zbrojny.
Ale skarby te nie gin.
wiat-rdza krzya nie roztoczy.
Serca wierne. Zamknij oczy.
Luli, synu mj, dziecino!
Dzieci synu, pij... Chrzest pynie
na tw dusz, na twe ciao;
N i e b o , B o s k o naokoo...
Bogosawi mej dziecinie.
Bd P o l a k i e m ! Cho rozwin
wrogi tobie szczcia przdz,
odrzu wszystko kochaj ndz.
Luli, synu mj, dziecino!

Spraw skomplikowa Baines, umieszczajc dzierawion przez Korzeniowskiego Derebczynk w pobliu


Berdyczowa (w rzeczywistoci odlego wynosi ok. 180 km) i twierdzc, e Conrad urodzi si wanie w Derebczynce (Joseph Conrad, s. 7). Tym ladem wyruszy dziennikarz rosyjski Dmitrij Urnow, ktry dotar do
pooonych ok. 8 km od Berdyczowa Iwankowiec, gdzie znajduje si paacyk, niegdy wasno ukowskich,
posiadajcy wieyczk podobn nieco do wiey nowochwastowskiego pawilonu. Urnow zamieci (W okrug
Swieta 1972, nr 2) podobizn budynku, sporzdzon wyranie wedug fotografii w ksice Jessie, i stwierdzi,
e jest to odkryte przez niego miejsce urodzenia Conrada. Wysun te bezpodstawnie przypuszczenie, e
Iwankowce i Derebczynka to ta sama miejscowo. Z kolei Ugo Mursia opar na artykule Urnowa referat odczytany na midzynarodowym zjedzie conradowskim w Canterbury w lipcu 1974 r. i ogoszony w zbiorze
Joseph Conrad: a Commemoration pod red. Normana Sherry (London 1976), w ktrym popiera tez o urodzeniu
si Conrada w Iwankowcach. Sam Sherry w Conrad and His World (London 1973) podpisa nowochwastowsk
fotografi: Derebczynka pod Berdyczowem, miejsce urodzenia J. Conrada. W kocu B. Kocwna w ksice
Conrad opowie biograficzna (Warszawa 1977) podpisaa t sam fotografi: Dom w Iwakowcach pod
Berdyczowem, w ktrym urodzi si Konrad Korzeniowski.
Dokumenty za mwi, co nastpuje: Bobrowski (Dla wiadomoci...) jako dat i miejsce urodzenia podaje 21
listopada (starego stylu) 1857, Berdyczw, i pisze o chrzcie z wody tame. Dat 3 grudnia podawa zwykle sam
Conrad; potwierdza j, jako te fakt uprzedniego chrztu z wody, zachowany w Bibl. Jagiell. (rps 6391) wypis z
ksig metrykalnych parafii ytomierskiej. Uroczysty chrzest odby si w ytomierzu w r. 1862. Wypis podaje
rok urodzenia 1856, co jest zapewne omyk kopisty. Piosenka w dzie chrztu w., wiersz Apollona dla syna,
datowany jest: 23 listopada (oczywicie te starego stylu) 1857, Berdyczw.
Konrad nie mg si urodzi w Derebczynce i zjawi w cigu dwu dni w Berdyczowie. Nie wida te najmniejszego powodu, dla ktrego Bobrowski miaby poda informacj myln. Terechowa, rodzinny majtek
Bobrowskich, leaa o 8 km od Berdyczowa (ju w innej parafii); gdyby siostrzeniec tam si urodzi, czuy na
punkcie rodziny pan Tadeusz nie omieszkaby tego odnotowa. Za porodem w miecie przemawiay zapewne
wzgldy medyczne.
Do Terechowej przenieli si zreszt Korzeniowscy wkrtce potem. Piszc 5 XII 1857 do J. I. Kraszewskiego z prob o bogosawiestwo dla syna Apollo podaje dat urodzin 21 listopada i adres zwrotny przez Berdyczw do Terechowej; Bibl. Jagiell., rps 6468.
14

[...]
Dzieci-synu, powiedz sobie:
e bez ziemi, bez mioci,
bez Ojczyzny, bez ludzkoci,
pki P o l s k a - M a t k a w grobie.
[...]
Gdy czas przyjdzie, dni upyn,
Ty z t myl ronij w dzielno;
Daj Jej, sobie: niemiertelno.
Luli, synu mj, dziecino!24
Wiersz ten nie wyraa nastroju wyjtkowego ani dla autora, ani dla wspczesnych.
Ptora roku pniej Apollo pisa w wierszu do ony:
Ciko i smutno na ojczystej roli,
Bo na jej piersiach pomniki grobowe,
[...]
Wszystkomy w gruzach lub grobie ujrzeli,
Soca nam we dnie, gwiazd nam braknie w nocy
I w przepa patrzym bdnymi oczyma:
Bo w yciu Polski Polski nigdzie nie ma!25
I dalej mwi o dwu sercach zczonych wspln mioci do ojczyzny i o patriotycznych
obowizkach rodziny. Postawa taka wydaje si dzi egzaltowana, niektrym wrcz chorobliwa. Wystarczy jednak przejrze pamitniki i listy z owych lat, by stwierdzi, jak bya rozpowszechniona. Tysice wspczesnych Apollonowi rzeczywicie kierowao si w swoim postpowaniu przede wszystkim myl o wolnoci i dobru kraju.
Z pocztkiem roku 1859 Korzeniowscy, utopiwszy w dzierawie Derebczynki wikszo
posiadanych pienidzy, przenieli si do ytomierza26. To niepowodzenie w gospodarowaniu
wytyka pniej surowo i wielokrotnie Tadeusz Bobrowski, ale on sam naprowadza nas na
wyjanienie, ktre nie wiadczy bardzo le o Korzeniowskim. Pisze bowiem w swojej charakterystyce szwagra: W uczuciach gwatowny, wylany i szczerze kochajcy ludzi, w czynach niepraktyczny, a czsto niezaradny nawet. W mowie i pimie czsto nieubagany, w yciu codziennym czsto a nadto pobaliwym bywa, snad dla rwnowagi, jak mu to nieraz
dowodziem, jak niemniej i to, e mia dwie wagi i miary dla maluczkich i gupiutkich, i dla
wielkich wiata tego. W innym miejscu przypisuje straty poniesione na dzierawie niepowodzeniom gospodarczym, a troch i nieogldnoci Korzeniowskiego27. Pisarz z pewnoci
24

Bibl. Jagiell., rps 6794. Odpis sporzdzony rk Teofili Bobrowskiej (matki Ewy).
Bibl. Jagiell., rps 6794 II. Wiersz datowany: 16 maja 1859, ytomierz.
26
Bobrowski twierdzi, e 1/3 pienidzy na dzieraw wyoona zostaa przez teciow Apollona i e Korzeniowscy stracili wszystko, a Teofila Bobrowska prawie wszystko (Dla wiadomoci... i Pamitniki, t. II, s. 91). To
drugie nie jest chyba zgodne z prawd, skoro Apollo mia z czego utrzymywa rodzin w ytomierzu i Warszawie i wpaci wkad do spki ksigarskiej. W listach do Kaszewskiego ze stycznia i lipca 1860 zrzeka si honorariw autorskich, nie mg wic by bez grosza. Pniej finansowa zakadanie pisma w Warszawie; zapewne
by przez kogo wspomagany, ale nic o tym nie wiemy.
27
T. Bobrowski, Pamitniki, t. I, s. 426, i Dla wiadomoci...
25

15

obrotny yciowo nie by (chocia w uczycu jako sobie poradzi), ale sowa o szczeglnej
pobaliwoci dla maluczkich i gupiutkich a wic przede wszystkim dla chopw! nasuwaj, w zestawieniu ze znanymi nam pogldami Korzeniowskiego, przypuszczenie, e
nieogldno owa polegaa na przejciu na siebie odpowiedzialnoci za materialne skutki
nieurodzaju. Pisa przecie w wierszu na lub szwagra:
Za Wasze szczcie paci Bogu trzeba...
Mylcie w swym domu, e tylu bez domu,
I amic chleb Wasz e tylu bez chleba!
i apelowa do nowoecw, aby zwracali swj szczliwy wzrok
Na d do Ludu gdzie zy, ndza, praca,
Ktrymi yje cae bratnie plemi!...28
W ytomierzu Korzeniowski nie tylko sporo pisze i tumaczy, ale bierze bardzo czynny
udzia w yciu kulturalnym stolicy Woynia. Zostaje udziaowcem (wkad 500 rubli) i sekretarzem krtkotrwaej zreszt, bo zlikwidowanej przez wadze, spki wydawniczej, planujcej
gwnie publikacje owiatowe: i tu nieogldnie straci pienidze. Jego komedia Dla miego
grosza, atakujca ziemiaskie dorobkiewiczostwo i oportunizm, wystawiana jest z powodzeniem na scenach: ytomierskiej, wileskiej, kijowskiej i lubelskiej. Zaczyna pisywa stae
korespondencje do warszawskiej Gazety Codziennej, a take do innych pism. Nabiera rozmachu w publicystyce, natomiast wierszy pisze mniej; ma nawet wtpliwoci, czy jest poet29. Duo tumaczy ulubionego Wiktora Hugo. Ale polityka bierze niebawem gr nad literatur. Kraj rozbrzmiewa ju echem manifestacji warszawskich: listopadowej 1860 roku (Korzeniowski powica jej patetyczny wiersz) i lutowej roku 1861, po niej nastpi gony pogrzeb piciu polegych, a pniej tzw. masakra kwietniowa. Korzeniowski staje si jednym z
najaktywniejszych na Ukrainie dziaaczy patriotycznych. Agituje midzy innymi za przedstawieniem Aleksandrowi II memoriau w sprawie prawnego doczenia Litwy i Rusi do
Krlestwa, co umoliwioby nauczanie po polsku i pen swobod przejazdw.
W maju 1861 roku przenosi si do Warszawy oficjalnie po to, by zaoy tam pismo
Dwutygodnik, wzorowane na paryskim Revue des Deux Mondes, w istocie za, aby sowem i pirem uczestniczy w organizowaniu oporu. przeciw zaborcy. ona przesyaa do
niego z Terechowej i ytomierza czste listy, najwaniejsze powierzajc okazjom, nie poczcie, bo oboje z mem wcignici byli w wiele robt tajnych i pjawnych. Sama w kadej
chwili spodziewaa si rewizji. Obszernie opisywaa przeladowania z powodu demonstracji
patriotycznych. aoba tak oglna, e ledwo czasem widzi si kolorowe suknie. Konradek
dotd w potrjnych naszych ulubionych kolorach. [tj. niebieskim, biaym i czerwonym, barwach rewolucyjnej Francji]; ale ma aobn sukienk i inaczej do kocioa. go nie poprowadz30.

28

T. Bobrowski, Pamitniki, t. II, s. 90 91.


List nie datowany (ytomierz, 1859) do Karola Szajnochy, Ossolineum rps 6518/11. Wyraa tu m. in. pragnienie napisania dramatu Rejtan. O rodzinie: Mam on, ktra caym yciem duszy ze mn si dzieli. [...]
ona mi we wszystkim pomoc, nieraz natchnieniem. Dzieci to moja nadzieja na przyszo, e zostawi po
sobie serce, ktre uderzy tak od razu, jak bije moje po dugiej a ugadniajcej mczarni, i bdzie tym, czym ja
marzyem, e bd.
30
18 V 1861. Listy Ewy do ma i list Teofili Bobrowskiej do zicia ogosi S. Pomaraski, Kobieta Wspczesna 1931, nr 16 22. Atmosfer przedpowstaniowego ytomierza, nasycon polskim patriotyzmem, obchody
ku czci polegych w Warszawie itd. opisuje interesujco W. Korolenko, Historia mojego wspczesnego [1906],
t. i opr. P. Hertz, Warszawa 1959, t. I, s. 135 153.
29

16

Czer, aobne stroje, cmentarniana frazeologia, wizje mierci grobw znamionoway wczesne przejawy patriotyzmu. Pierwotnie czyo si to z myl o pogrzebionej ojczynie
jak w alach Sarmaty Karpiskiego, i w cytowanych wierszach Korzeniowskiego. Od 26 lutego 1861 r. zaczto w Warszawie nosi aob na znak protestu przeciwko rozpdzeniu przez
kozakw manifestacji wolnociowej31. Nastpnego dnia, podczas kolejnej demonstracji, pado
piciu polegych naboestwa aobne za nich stay si na caym obszarze dawnej Rzeczypospolitej najpopularniejsz form okazywania uczu patriotycznych. By to rytua odpowiedni dla wczesnej myli niepodlegociowej, przetkanej wizjami miertelnej ofiary i
zwycistwa przez zmartwychpowstanie. Konradek nie mia jeszcze lat czterech, kiedy to
makabryczne czsto splecenie patriotyzmu z cmentarzem stao si regu na dugie lata, bo
aoba symboliczna przeksztacia si w rzeczywist wkrtce po wybuchu powstania 1863 r.
W listach Ewy do ma wzmianki o chopcu s czste i entuzjastyczne: Konradek grzeczny: dziwnie mu Pan Bg jedna sobie serca daje. Wszyscy go kochaj [...] O Tobie co dzie
wspomina, prosi, ebymy do Ciebie jechali. Wtruje temu babka Teofila: doprawdy nie
ma pira, aby skreli i pochwyci mogo wszystkie odcienia dobroci serca tego dziecka.[...]
Przeczuwam, e Konradek nasz drogi bdzie niezwykym czowiekiem serca32.
Tadeusz Bobrowski by podobno zdania, e jego szwagier sztucznie wwczas nadrabia
czerwonoci, by w siebie i innych wmwi, e nie jest miernot33. W osdzie tym tyle
prawdy, e dla Apollona Korzeniowskiego cay sens ycia opiera si na wierze w ideay narodowe i spoeczne. Bobrowski twierdzi, e nigdy nie mg dociec ostatecznego skadu jego
przekona politycznych i spoecznych i przypisuje to brakowi wyrobionych pogldw. Korzeniowski waha si rzekomo nawet w kwestii uwaszczenia chopw34. Twierdzenia te kc
si z dokumentami. Pamitamy jednoznaczny radykalizm wierszy Apollona. Mg by naiwny w swoim ludomastwie; porywy uczucia na pewno groway w nim nad racjonalnie wypracowanym programem politycznym, ale jego przekonania, cho nie zawsze spjne, byy
stae i szczere. Nie kto inny, jak wanie on wcign do pracy konspiracyjnej rodzonego brata
Tadeusza, Stefana, nazwanego pniej mzgiem i sercem czerwonych. (Zreszt Stefan take interesowa si literatur, co zapewne uatwio porozumienie35.) A powd, dla ktrego Tadeusz Bobrowski nie zna pogldw szwagra, wyjania mimochodem on sam, kiedy wyznaje,
e z nim brat Stefan na tematy polityczne nie rozmawia, znajc odmienno jego zapatrywa36.
Nowsze badania dowiody, e Korzeniowski nalea do czoowych, najbardziej aktywnych
i wszechstronnych dziaaczy obozu Czerwonych: przewodzi modziey ze Szkoy Sztuk
Piknych i Gimnazjum Realnego, organizowa obchody w rocznice unii lubelskiej (12 sierpnia) i horodelskiej (10 padziernika), agitowa, wydawa broszury polityczne. Dwutygodnik
mia by jawnym organem tajnej organizacji narodowej 37. Inne pisma zamieciy wzmianki o
jego powstawaniu; Korzeniowski, zaoyciel i redaktor, wydrukowa ulotk informacyjn,
gromadzi materiay, stara si pozyska wsppracownikw.
Jako dziaacz polityczny cieszy si reputacj demokraty i przyjaciela chopw, i w ogle
przywdcy najrewolucyjniejszego kracowego stronnictwa38. Rewolucyjno ta a wic
31

Por. S. Kieniewicz, Powstanie styczniowe, Warszawa 1972, s. 104.


19 VI i 8 VII 1861.
33
Opinia przytoczona przez J. Perowskiego w O Conradzie i Kiplingu, 1937, przedruk we Wspomnieniach i
studiach, s. 116.
34
T. Bobrowski, Pamitniki, t. I, s. 427.
35
T. T. Je, Od kolebki przez ycie, Krakw 1936, t. II, s. 383.
36
T. Bobrowski, Pamitniki, t. II, s. 464.
37
Zeznania K. Majewskiego w: Z. Janczewski, K. Majewski, O. Awejde, W. Daniowski, Zeznania ledcze o
powstaniu styczniowym, opr. S. Kieniewicz, Wrocaw 1956, s. 218. Por. take R. Taborski, Apollo Korzeniowski, s. 101.
38
R. Taborski, op. cit., s. 104, 105.
32

17

stawianie na walk zbrojn i poczenie powstania narodowego z emancypacj chopw


sza u Korzeniowskiego w parze z tradycjonalizmem. Pisa do Wadysawa Zawadzkiego,
ktry mia nadsya do Dwutygodnika korespondencje ze Lwowa: Nade wszystko prosz,
bagam: aby byy korespondencje mode ywe demokratyczne, na szlacheckiej naszej tradycji demokratycznej oparte39. Szlacheckie tradycje demokratyczne to bya spucizna
obywatelskich swobd i odpowiedzialnoci za sprawy publiczne, program rozszerzania tych
swobd i odpowiedzialnoci na inne warstwy spoeczne. Nie wolno wic tego tradycjonalizmu myli z konserwatyzmem. Podobnie te hasa wsplnego dziaania ziem Krlestwa, Litwy i Rusi nie naley rozumie jako wyrazu narodowego ekspansjonizmu polskiego. Czerwoni wiadomi byli aspiracji innych narodw, yjcych na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej, i
dyli do wspwyzwolenia ktre mogo, ale nie musiao, prowadzi do pniejszego
wspistnienia w ramach jednego pastwa40. Najdziwniejszym skadnikiem pogldw Korzeniowskiego moe si dzi wydawa jego gwatowne przeciwstawianie si projektom uprzemysowienia Ukrainy; w swoich artykuach i sztukach toczy ca kampani antycukrownicz.
Ale i ta myl, wczeniej ju wyraana z naciskiem przez Kraszewskiego, miaa swoje rzeczowe podstawy. Przemys to nie tylko zrywanie z tradycj, wprowadzanie stosunkw kapitalistycznych, niszczenie swoistoci kulturowej tych ziem ale rwnie stwarzanie nowej formy
wyzysku paszczynianego chopa, a take zacienianie wizw ekonomicznych z reszt Cesarstwa.
W pierwszych dniach padziernika 1861 roku, tu przed wprowadzeniem w Krlestwie
stanu wyjtkowego (14 X), Ewa Korzeniowska z synem przeniosa si do Warszawy. Dwutygodnik mia si zacz ukazywa 15 listopada. 17 padziernika w mieszkaniu Korzeniowskich przy ulicy Nowy wiat 45 powsta Komitet Ruchu, zalek przyszego Komitetu
Centralnego i Rzdu Narodowego41. Conrad wspomina po latach: pierwsze zebrania Komitetu odbyway si w naszym mieszkaniu w Warszawie; pamitam z tego mieszkania wyranie
tylko jeden pokj, biay i szkaratny, prawdopodobnie salon. Byy tam sklepione drzwi najwysze, jakie sobie mona wyobrazi. Dokd prowadziy, pozostaje dla mnie tajemnic; lecz
po dzi dzie nie mog si oprze wraeniu, e wszystko to byo olbrzymich rozmiarw i e
postacie ukazujce si i znikajce w tej niezmiernej przestrzeni przerastay wzrostem ludzi,
ktrych spotykaem w pniejszym yciu42.
W nocy 20/21 padziernika Apollo Korzeniowski znalaz si za murami X pawilonu warszawskiej Cytadeli43. Cie obcych duchw zgstnia w brutaln si.
Korzeniowski spdzi w wizieniu ponad sze miesicy; chorowa na reumatyzm i szkorbut. Mg jednak czyta, a okresami nawet tumaczy; przeoy wwczas sztuk Wiktora
Hugo Krl si bawi44. Akta dochodzenia i procesu spony w roku 1944, ale zachowa si
sumariusz Staej Komisji ledczej. Stwierdza on, e Apollona Korzeniowskiego aresztowano
pod czterema zarzutami: l. Uczestnictwo, razem ze studentami, w komitecie Czerwonych
Mierosawskiego i przeciwstawianie si wyborom do warszawskiej Rady Miejskiej. 2. Inspirowanie bjek w cukierni Wedla na Miodowej. 3. Autorstwo Mandatu o zjednoczeniu Polski i
Litwy oraz przestpczej proklamacji Narodzie, baczno! 4. Organizowanie, przy udziale o39

Ossolineum, rps 3456 II. Dat listu, 8 X 1861, pozwala ustali wysany jednoczenie list do Szajnochy, Ossolineum, rps 5877/11.
40
S. Kieniewicz, Powstanie styczniowe, s. 196 i 747.
41
Ibid., s. 207. Tame wyjaniona rzeczywista nazwa Komitetu.
42
Dziea, t. XIII, Ze wspomnie, s. 12. Cytowany fragment pochodzi z przedmowy, napisanej w r. 1919. Conrad
przeciwstawia si tam okrelaniu jego ojca mianem rewolucjonisty i dlatego zapewne twierdzi, niezgodnie z
prawd, e pierwotnym zamiarem tajnego Komitetu Narodowego byo zorganizowa opr moralny przeciwkowzmoonemu uciskowi rosyjskiemu. Zamiary Komitetu sigay dalej, i miay charakter przygotowa do powstania.
43
S. Kieniewicz, op. cit., s. 207.
44
E. Korzeniowska do Wadysawa Grskiego, 6 I 1862, Bibl. Jagiell. rps 8711 IV.
18

ny, w ytomierzu modlitw za zabitych przez Rosjan w Warszawie45. Wadze nie orientoway si wic zbyt dobrze w dziaalnoci Korzeniowskiego, ktry nie by bezwzgldnym
przeciwnikiem wyborw, do nie istniejcego komitetu nalee nie mg ani te nie napisa
broszury Narodzie, baczno! Policja nie wiedziaa te o najwaniejszych poczynaniach konspiratora, usiowaa mu natomiast przypisa wywoywanie zwykych awantur.
Oskarony do winy si nie przyzna. Dziaanie wadz miao jednak charakter odwetowoprewencyjny, wic za dowd przestpstwa uznano znalezione podczas rewizji listy Korzeniowskiej, w ktrych przestrzegaa ma przed grocym mu w razie powrotu do ytomierza
aresztowaniem. ledztwo zakoczono 4 kwietnia 1862 roku, 9 maja za Sd Wojenny skaza
oboje Korzeniowskich na zesanie do guberni permskiej pod surowy nadzr policji46.
Gubernatorem permskim by szkolny kolega Korzeniowskiego, genera aszkariew. Dowiedziawszy si o wyroku, zwrci si do wadz wyszych o skierowanie skazaca gdzie indziej. Z Ninego Nowgorodu cofnito wic Korzeniowskich do znanej z niezdrowego klimatu
Woogdy. Warunki podry, ktr odbywali pod eskort, byy cikie i tylko spotykanym
niekiedy oficerom, znajomym Stanisawa Bobrowskiego, zawdziczali zesacy drobne udogodnienia. 12 czerwca przybyli na miejsce. Z Woogdy wysa Korzeniowski obszerny list do
swoich kuzynw, Gabrieli i Jana Zagrskich.
Moi najlepsi Gabryniu i Jasiu! Szesnasty dzie, jako jestemy w Woogdzie. Zdrowi, jeli
nie liczy za chorob mej tsknoty do kraju.[...] nie moecie mie wyobraenia o nieznonoci warunkw podry, ktr odbyem. Bkitni ludzie, dopki bylimy w kraju i na kadej
stacji wobec kilkudziesiciu osb, niezmiennie byli nikczemnie grzeczni. Ale gdy za mohylewsk guberni pusto koo nas si zrobio, stali si nikczemnie niegrzeczni. Tam si bali widocznie, tu widocznie na bohaterw wyroli. [...] W Biaokamiennej malec dostaje zapalenia
puc;47 lekarz ostawia go pijawkami i kalomelem karmi dobrze. Ale wtem konie zaprzgaj.
Naturalnie ja sprzeciwiam si jecha, zwaszcza e doktor wyranie objawia, i w takim razie
dziecko umrze moe. Bierny mj opr zwleka podr, ale doprowadza mego opiekuna do
udania si do wyroczni miejscowych. Wyrocznia cywilizowana, wysuchawszy raportu, objawia, aby zaraz jecha, gdy dzieci na to si rodz, aby umiera (sic). Trzeba wic jecha,
tylko biern walk zyskaem kilkanacie godzin. [...] W Ninym grodzie Ewusia zachorowaa.
Jak zacz chodzi telegraf, czy mona j kurowa, czy nie mona, przeszo dni par i cho
nie pozwolono kurowa, ale z tego powodu dowiedzielimy si o zmianie celu podry. [...]
Co jest Woogda? [...] Woogda jest to wielkie, trzywerstowe boto, na ktrym w rwnolegych i krzyujcych si liniach rzucone s kadki z drzewa; wszystkie zgnie, chwiejce si
pod nogami; jest to jedyny rodek komunikacji tuziemcw. [...] Klimat dzieli si na dwie pory
roku: bia zim i zielon zim. Biaa zima trwa dziewi i p miesicy, zielona dwa i p.
Jestemy na pocztku zielonej zimy; deszcz ju pada 21 dni cigle i tak do koca bdzie. [...]
Oprcz nas s tu ludzie z 30, 46 i 48 roku [...] dla nich przybycie nasze byo jak kilkanacie
45

Archiwum Gwne Akt Dawnych w Warszawie, cz. II, nr 4091. (Na dokument ten zwrcia moj uwag p.
Franciszka Ramotowska.) Wyniki ledztwa przekazano sdowi 4 IV 1862 r. Por. S. Kieniewicz, op. cit., s. 169
171 i 192 199.
46
Sumariusz cytowany powyej: Prikazano wysat Korzeniowskogo i enu jego na itielstwo w g. Perm, pod
strogij nadzor Policji. Fakt, e Ewa Korzeniowska bya rwnie skazana, ujawni R. Blth w artykule O tragicznej decyzji krakowskiej Konrada Korzeniowskiego, Verbum 1936, nr 2, przedruk we Wspomnieniach i
studiach. Blth bada istniejce wwczas w caoci akta procesu. Bobrowski tumaczy agodno wyroku tym, e
przewodniczcy komisji ledczej, pk J. Ronow, by koleg z wojska Stanisawa Bobrowskiego.
47
T. Bobrowski (Pamitniki, t. II, s. 457) przedstawia inn wersj wydarze: ,,W drodze na przedostatniej przed
Moskw stacji rozchorowa si Korzeniowskim synek, a gdy eskortujcy ich andarmi zatrzyma si odmwili,
zrozpaczeni rodzice owiadczyli, e chyba si zmusz ich do dalszej podry. Jaki ludzki podrny jadcy do
Moskwy przyrzek im przysa lekarza, a Korzeniowski, przypomniawszy sobie, e ma w Moskwie znajomego,
dra Modzianowskiego, profesora uniwersytetu, ktry kiedy by jego korepetytorem w Winnicy, wezwa go za
porednictwem owego uczynnego podrnego. Jako wkrtce nadjecha zacny eskulap i odratowa dziecko z
cikiego zapalenia mzgu...
19

kropel wody spadych na pokad niegaszonego wapna. [...] Zreszt wygnanie uwaamy nie
jako kar, ale jako now faz i posta suby krajowi. Dla nas kary by nie moe, bomy niewinni [...] Dziw tu wielki z pogodnych oblicz naszych i z dumnego czoa, i ze spojrzenia, ktre sieroco, ale dumnie a ostro patrzy [...] Nie aujcie wic nas, a osobliwie nie miejcie za
mczennikw48.
Nie wida w licie adnych objaww upadku ducha przeciwnie, jest tu duo buczucznego humoru. Wkrtce w mieszkaniu Korzeniowskich zaczli si co tydzie spotyka woogodzcy zesacy polityczni, Polacy i Rusini, na herbacie z sucharkami: na co wicej nie
pozwalay szczupe rodki, natomiast jednak, przy uprzejmoci gospodarstwa, zaspokojenie
pragnie duchowych, jak na nasze wczesne pooenie, byo obfite. Apollo cieszy si mirem wrd wspwygnacw i niebawem wysun si na ich naturalnego przywdc. Z jego
inicjatywy opracowano rodzaj statutu wytyczne postpowania, ktrymi si zesacy powinni kierowa. Manifestujc swoj polsko, mieli zarazem dawa Rosjanom przykad, jak
naley dobija si konstytucyjnej swobody; winni zachowywa si nienagannie i dotrzymywa sowa, nawet danego policjantowi; w razie potrzeby nie wstydzi si adnej pracy, aby
zdoby pienidze na utrzymanie49. Longin Pantielejew, pniejszy dziaacz Ziemli i Woli,
ktry odwiedzi w tym czasie Woogd i nawet rozmawia z dumnym i penym optymizmu
co do moliwoci wyzwolenia si Polski Apollonem, wspomina, i wszyscy woogodzcy Polacy odznaczali si niezwykym patriotyzmem (zwaszcza kobiety), co tym bardziej kontrastowao z absolutnym marazmem miejscowego spoeczestwa 50.
Korzeniowski pozostawa pod staym, chocia tajnym, nadzorem policji51. Chocia gubernator Woogdy, Polak Stanisaw Chomiski, cieszcy si powszechnym powaaniem, stara
si nie utrudnia ycia zesacom po kilku miesicach pobytu bagienny klimat odbi si
wyranie na nietgim zdrowiu nowo przybyych. Apollo pisa do Zagrskich: Okrutnie, kochana Gabryniu, zimno nam. Od paru dni na dobre nieno. Drwa tak dobrze drogie jak w
Warszawie, a piecw tyle co okien, a pali trzeba okrutnie, a jeszcze po kilku dniach mrozu,
cho piece rozpalone, lecz po ktach najcieplejszych mieszka biay mech wystpuje. Konserwy z nas kapitalne bd. Czy pisaem do Was, e par tygodni temu namiestnik pozwoli
przewie nas do Czernihowa; ale ani zdrowie, ani miejscowe drogi nie pozwalaj na to52.
By mimo wszystko nadal w dobrym nastroju.
Na Nowy Rok picioletni Konradek otrzyma od wuja Tadeusza piknie wydan ksig o
ywotach wybitnych i cnotliwych ludzi, M. A. E. de Saintesa Les Anges de la terre, z dedykacj: aby Ci przypominaa rok ycia Twego, ktry na wygnaniu, daleko od swoich, w towarzystwie kochanych Rodzicw Twoich rozpoczynae a ktry daj Boe, aby na wygnaniu
nie koczy53. Chopiec za, sfotografowany w zakadzie Stanisawa Krakowa w Woogdzie,
48

Tygodnik Ilustrowany 1920, nr 4. Korzeniowscy mieszkali w Woogdzie w nie istniejcym ju (rozebranym przed ok. 10 laty) drewnianym domu Diewiatkowa przy ul. Bolszaja Kozlenskaja (albo Kozlionaja, dzi
Urickiego). Adres w listach Korzeniowskiego do Zagrskich z 27 VI 1862 i do ksigarni Budkiewicza w ytomierzu z 22 X 1862 (Ossolineum). Lokalizacj domu ustali W. Panow, Dom Diewiatkowa i sowriemienniki D.
Konrada, Krasnyj Siewier, Woogda, 14 IX 1977.
49
M. Rolle, In illo tempore..., Brody Lww 1914, s. 47 49.
50
L. Pantielejew, Wspomnienia [1903], tum. Z. Korczak-Zawadzka, Warszawa 1964, s. 212 213.
51
Dotyczce Korzeniowskich zapisy w aktach policyjnych w Woogdzie znajduj si w tamtejszym Archiwum
Pastwowym; ogosi je W. Panow, Po sliedach. Dozefa Konrada, Krasnyj Siewier, 10 III 1976. Zapis pierwszy, na rok 1862, brzmi (w dziale Wiadomoci o osobach, znajdujcych si pod nadzorem policji, nie pozbawionych prawa zamieszkania w miecie Woogdzie): Nr 54. Mieszkaniec guberni woyskiej literat polski
Apollon Korzeniowski, urodzony w guberni podolskiej, lat 40. Jego ona Jewielina Osipowna, urodzona w guberni kijowskiej, lat 30. Pod nadzorem pozostaje od 20 czerwca 1862 r. Nadzorowi podlega bezterminowo, tajnie. W miecie Woogdzie zajcia nie posiada. Wysany z guberni lubelskiej. Ze skarbu na utrzymanie nie pobiera. Ma on i syna, ktrzy znajduj si przy nim. Prowadzi si dobrze, tak jak i jego ona.
52
List z 14 X 1862, Tygodnik Ilustrowany 1920, nr 20.
53
Rosenbach Collection, FiladeLFia.
20

tak nieco pniej dedykowa swoj podobizn: Kochanej Babuni, ktra mi pomoga biednemu tatkowi ciastka do wizienia posya, wnuczek Polak katolik i szlachcic KONRAD54.
W styczniu 1863 roku Korzeniowskich przeniesiono wreszcie do Czernihowa, na pnocno-wschodni Ukrain55. Warunki ycia i klimat byy tam znacznie lepsze, ale na zesacw
spad cios w postaci wieci o wybuchu i pierwszych klskach powstania. Wszelkie ycie w
nas ustaje pod obuchem niemocy, w ktrej si znajdujemy pisa Apollo56. Jego brata Hilarego aresztowano ju 23 stycznia; przy kocu kwietnia zapewne zmar Teodor Korzeniowski57, w maju poleg Robert. Prba powstania na Kijowszczynie zakoczya si krwawo i
beznadziejnie w cigu paru dni maja. Na Woyniu walki trway trzy tygodnie i mimo wietnych manewrw jazdy Edmunda Ryckiego resztki oddziaw powstaczych musiay si
wycofa do Galicji. Stefan Bobrowski zosta 12 kwietnia zabity w ukartowanym przez prawicowych przeciwnikw pojedynku; uwiziono jego brata Kazimierza. Obie rodziny ponosiy
wic cikie straty Korzeniowski dowiadywa si o tym, bezradny i przymusowo bezczynny. Zdawa sobie spraw, e termin rozpoczcia powstania zosta spiskowcom narzucony
przez okupanta. Widzia, jak wal si wielkie plany zorganizowanej, oglnonarodowej akcji.
Zapada wyranie na zdrowiu; rwnie Ewa niedomagaa coraz powaniej.
W lecie 1863 roku, dziki staraniom Tadeusza Bobrowskiego i dawnych znajomych jego
brata Stanisawa, udzielono Ewie z synem trzymiesicznego urlopu dla kuracji i odwiedzenia rodziny w Nowochwastowie, majtku teciw Tadeusza. Cieszy si pewnymi wzgldami
u pukownika kijowskiej andarmerii Iwensena i nie podejrzewano go nawet o sprzyjanie
powstacom (co nie bez satysfakcji zaznacza w Pamitnikach). Pomimo to po upywie trzech
miesicy chorej wanie Ewie Korzeniowskiej nakaza genera-gubernator kijowski Bezak
natychmiast wraca do Czernihowa, groc jeli si bdzie zastawiaa chorob umieszczeniem w szpitalu wiziennym. Tylko dziki uprzejmoci powiatowego sprawnika pogrka nie zostaa speniona.
W owym czasie pisze Conrad w tomie Ze wspomnie nie rozumiaem tragizmu tego
wszystkiego, cho pamitam, e doktorzy take nas odwiedzali. Po mojej matce nie byo
wcale zna choroby, lecz sdz, e lekarze podpisali ju byli na ni wyrok: tylko zmiana klimatu, tylko pobyt na poudniu mog przywrci opuszczajce j siy. [...] Nad wszystkim
wisia gnbicy cie wielkiego cesarstwa rosyjskiego, cie mroczniejcy jeszcze od wieo
zrodzonej nienawici do Polakw, podsycanej przez moskiewsk szko dziennikarzy po nieszczsnym powstaniu 1863 roku58.
Antypolska kampania Michaia Katkowa w Moskowskich Wiedomostiach i szalejcy
terror carski odbiy si gwatownym echem w pamitniku pt. Polska i Moskwa, ktry napisa Apollo Korzeniowski w Czernihowie. Ta przepojona gorycz rozprawa przedstawia stosunki polsko-rosyjskie od czasu pierwszego rozbioru. Autor dowodzi, e historia ludzkoci to
dzieje walki barbarzystwa z cywilizacj; carstwo rosyjskie uwaa za wspczesne wcielenie
azjatyckiego, tataro-bizantyjskiego barbarzystwa59.
54

Yale. Data: 6/17 L. 1863 (a wic z pomyk o jeden dzie) lutego zapewne, bo w lipcu bawi w Nowochwastowie.
55
Zapis w aktach policyjnych (nr 53 na rok 1863) wyszuka W. Panow, patrz przypis 51. T. Bobrowski (Pamitniki, t. II, s. 458) bdnie datuje przeniesienie na lato 1863 r.
56
27 III 1863 do Zagrskich, Tygodnik Ilustrowany 1920, nr 20.
57
S. Buszczyski (Mao znany poeta, s. 5) twierdzi, e kapitan Korzeniowski zmar w drodze do oddziau Ryckiego, a wic okoo l maja 1863 r. T. Bobrowski datuje zgon na wiosn 1864, kiedy Korzeniowski zabiega w
Dubnie o pomoc dla uwizionego Hilarego (Pamitniki, t. I, s. 430) ale wzmianka o rosyjskiej orkiestrze pukowej przysanej na pogrzeb (jako e zmary by byym oficerem) czyni t dat mao prawdopodobn, bo gest
taki byby moliwy tylko przed wybuchem powstania na Ukrainie.
58
Dziea, t. XIII, s. 49 50.
59
Polska i Moskwa. Pamitnik*** zaczty 186..., Ojczyzna, Lipsk 1864, nr 27 29, 31, 34 36, 42 52.
Anonimowego autora przedstawia redakcja jako ju nieyjcego. Podobne myli wypowiada par lat pniej
Marks: Istnieje tylko jedna alternatywa dla Europy. Albo azjatycka barbaria pod wodz Moskwy spadnie jak
21

Korzeniowski wiele te w Czernihowie tumaczy: Cikie czasy Dickensa, Pracownikw


morza Hugo, Komedi omyek Shakespearea60. Musia intensywnie pracowa dla zarobku,
poniewa reszta oszczdnoci przepada zapewne w Warszawie wraz z Dwutygodnikiem,
dwa tysice rubli za, otrzymane w 1862 roku od Kazimierza Bobrowskiego, nie starczyy na
dugo.
Stan zdrowia Ewy Korzeniowskiej po jej powrocie na miejsce wygnania stale si pogarsza. Gasa powoli na grulic, pozbawiona odpowiedniej opieki lekarskiej, w niesprzyjajcym klimacie, wrd udrk ducha, wywoywanych wieciami o upadku powstania i przeladowaniach patriotw. Jej brat Tadeusz wspomina pniej w zapiskach przeznaczonych Dla
wiadomoci Kochanego Siostrzeca mojego: Wrciwszy w jesieni r. 1863 do Czernihowa
nie zwracaa uwagi na zy stan zdrowia, ktre si stale pogarszao; i pomimo nalega Swej
Matki, przybyej do Was w lecie 1864, adnej kuracji przedsiwzi nie chciaa. Przybywszy
do Rodzicw Twoich do Czernihowa na Nowy Rok 1865, przestraszony stanem Twojej Matki, wymogem na Niej obietnic zaradzenia si p. Romaskiego, ktrego z ytomierza sprowadziem, a ktry nam zrobi niejak nadziej uratowania Jej i nastpnie raz jeszcze w Lutym J odwiedziwszy zawiadomi o niechybnej stracie tej Drogiej Siostry. Bobrowski, konsekwentnie ukrywajcy fakt, e jego siostra bya wspskazan i jako taka pozbawion swobody poruszania si, przedstawia ca sytuacj dosy jednostronnie. Peniej poznajemy j z
listw Apollona Korzeniowskiego do warszawskiego przyjaciela, Kazimierza Kaszewskiego:
Tsknota, jak rdza, jada powoli fizyczn organizacj mej ony. Od ptora roku skadaa
ona, biedaczka, wszystko na nerwy; tu lekarze czy lekarze cigle utrzymywali nic, nic,
przejdzie. Ja, niespokojny com nigdy dla siebie nic nie czyni kaniaem si, prosiem,
bagaem od roku, aby zmieni miejsce pobytu [...] Cigle uwodzony i odkadany, straciem t
nadziej. A tu par miesicy temu raptem trawica gorczka, choroba piersiowa i od cigle
skrzywionego biegu krwi jaki wewntrzny tumor potrzebujcy odjcia. Dawny przyjaciel
lekarz z ytomierza [...] przypadkiem dowiedziawszy si o chorobie mej ony przyjecha do
nas ju trzeci raz przyjeda najpoczciwszy. Widzi niezbdno operacji nie moe jej
uczyni dla braku si; chce podnie siy piersiowa choroba zagraa silniej; podniesie troch
siy krwotok je zabiera.[...]
Bardzomy dzi biedni i nieszczliwi ale nawet ze wiadomoci tego losu, ktry nas
spotka, uczynilibymy, jak si stao. Bardzomy biedni i nieszczliwi ale bogosawimy
Bogu, e nam wsplnie dwiga da t dol. [...] A wszystko wyniko z zgodnoci nie poj,
ale zasad; z jednoci nie gustw ale poczucia obowizku (28 II 1865).
Moja biedna ona, od paru lat zabijana tsknot i cigle ponawiajcymi si ciosami, co
spadaj na czonkw naszych powizanych rodzin, od miesicy czterech okrutnie obonie
chora ledwo siy ma do, by spojrze na mnie, by przemwi zapadym gosem. Brak
wszystkiego dla ciaa i serca brak lekarzy i rodkw zaradczych spowodoway stan ten. Dzi
wolno (od dzi dopiero) przejecha jej na kuracj do Kijowa. Ale siy nie pozwalaj. Bg
niech bdzie z nami bo ludzie niewiele nam ju pomog. Od kilku miesicy ja jestem
wszystkim w domu panem i usug. Nie skar si na to jako na ciar, ale ile to razy ani
dogodzi, ani zaradzi, ani ulgi przynie biednej nie umiem. Konradek naturalnie zaniedbany (26 II 1865).
Dziesi dni pniej, we wsplnym licie od obojga Korzeniowskich, Apollo komunikowa, e ich probie o przeniesienie do Odessy znowu odmwiono. Ewa nie chciaa sama jecha do Kijowa na operacj tym bardziej e nie pozwolono jej na pniejsze kontynuowanie
lawina na gow Europy albo te Europa musi odbudowa Polsk, odgradzajc si w ten sposb od Azji dwudziestomilionow barier bohaterw i zyskujc czas wytchnienia niezbdny do dokonania swego spoecznego
odrodzenia. Marks i Engels o Polsce, Warszawa 1960, t. II, s. 62 63.
60
Komedi omyek jako Komedi bdw ogosiy Kosy 1866; Cikie czasy Gazeta Polska 1866
1867. O przekadzie Pracownikw morza, wspominanym pniej przez Conrada, zachoway si tylko wzmianki.
22

leczenia gdzie indziej. Prosi te Apollo o wstawiennictwo doktora Jzefa Mianowskiego u


generaa Berga, Namiestnika Krlestwa, aby udzielono im zgody na opuszczenie Czernihowa
i o odpowied telegraficzn w tej sprawie61. I ta prba okazaa si daremna.
Ewa Korzeniowska zmara 18 kwietnia 1865 roku 62. ...posza za mioci swoj i prawd
swoj a do ostatniego tchu... napisa o niej eromski. Sprzeczne opinie dochodz nas o
wszystkich czonkach rodziny Conrada z wyjtkiem matki. Wszyscy zgodni s w przyznawaniu jej cech osoby niepospolitej i dokumenty w peni ten sd potwierdzaj. Miaa zamiar
niebyway wwczas, jak na posan pann z dobrego domu zosta nauczycielk; porzuci
go musiaa ze wzgldw rodzinnych63. Wieloletnia wierno ukochanemu, ktry sam traci
ju nadziej, i niezomna decyzja wspudziau w jego poczynaniach wiadcz o sile charakteru. Listy do ma s wzruszajcym dowodem ywoci umysu i silnego a mdrego uczucia.
Brat Tadeusz, ktry tak lubi wszystkim wytyka wady, o niej pisze: Starsza siostra moja,
piknej powierzchownoci, wielkowiatowego ukadu, wyszego nad pospolity wczesnych
kobiet naszych poziom wyksztacenia, znakomitego polotu umysu i serca. [...] Dopiero poczywszy si z ukochanym przez siebie czowiekiem rozwina w dalszym yciu niepospolite
zasady umysu i uczu, rozumu i serca. Wrd najnieprzyjaniejszych kolei ycia osobistego,
w ktrym wszelkie niepowodzenia [ycia] spoecznego i narodowego odbijay si najsilniej,
umiaa ona zawsze stan i utrzyma si na stanowisku obowizkw ony, matki i obywatelki, zjedna sobie szacunek swoich i obcych, dzielc wygnanie ma, i godnie reprezentowa
niewiast polsk64.
Apollo zaama si po mierci ony. Sam by zreszt powanie chory na puca. Pisa do
Kaszewskiego; Zachwiaem si do najgbszych posad w moich pojciach; wtpliwo ssie
wszystkie myli moje. Gdy Jej nie ma, gdy tylko o tym marz, aby kiedy znw j ujrze t
nieskalano, ten wdzik cay mego istnienia, przychodzi zwtpienie i woa: a jeli twoja wiara uud wyobrani? [...] Jeli mier wszystko koczy? [...] Kiedy w smutku rozstania, patrzc na t kruszyn nasz na Konradka powiedziae nam: gdy dugo dugo nie bdziecie wraca, to przylijcie go do mnie; ja nim jak moim Bronkiem si zajm. Ot ona ju
nigdy nie wrci, ja, by moe, take nigdy nie wrc, a Konradek dorasta przy mnie, a doronie zapewne beze mnie. Spe t swoj obietnic (10 VI 1865). [...] Biedny dzieciak nie
wie, co to towarzysz lat rwnych; patrzy na smutku mojego zgrzybiao i kto wie, czy ten
widok modziutkie jego serce zmarszczkami, a budzc si dusz szronem nie pokrywa. I to
jedna z wanych przyczyn, zmuszajcych mi oderwa to biedne dzieci od mego osowiaego
serca (18 IX 1865).
Plan ten mia zosta urzeczywistniony w nastpnym roku szkolnym. Znamienne, e Korzeniowski nie chcia przekaza syna rodzinie, tylko bliszemu ideowo przyjacielowi. Tymczasem Kaszewski przesya ksiki do nauki i wskazwki pedagogiczne. Czego uczy si
siedmioletni chopiec w Czernihowie? Czyta i pisa umia ju w wieku lat piciu. Apollo
prosi o przysanie mu programw szkolnych, ale nie wiadomo, jakimi si posugiwa. W korespondencji z Kaszewskim czytamy o ksikach klasycznych i geometrii, o wietnych postpach Konradka we francuskim. Wpadajcy okresami w melancholi ojciec nie by chyba
wszechstronnie pobudzajcym nauczycielem. By natomiast, wedle wasnego osdu, wymagajcy. Zwierza si przyjacielowi: Uwaga Twoja palna mnie w samo serce: rzeczywicie
oba jestemy bez adnego punktu porwnania: ja zanadto ucz i wymagam, a malec, ludzi nie
61

Listy do Kaszewskiego znajduj si w Bibl. Jagiell., rps 3057.


T. Bobrowski, Dla wiadomoci... Od poowy marca przebywali w Czernihowie rwnie Teofila i Tadeusz
Bobrowscy.
63
T. Bobrowski, Pamitniki, t. II, s. 8.
64
T. Bobrowski, Pamitniki, t. II, s. 18. Zestawia tu Ew z modsz siostr Teofila, zmar w r. 1851. Fragment
ten wczy Conrad niemal dosownie do tomu Ze wspomnie. W licie do Waliszewskiego (5X111903, Listy, s.
222) pisa o matce: Zaledwie j pamitam; ale z tego, co syszaem, i z listw jej do braci, ktre potem czytaem, wiem, e bya kobiet niepospolitego ducha i umysu.
62

23

widzc, zanadto w bibu wazi (l II 1866). Pewne jest, e chopiec wiele czyta i ju w
pierwszych powaniejszych lekturach (a ksiek dla dzieci nie widywa)65 zetkn si z dwoma ywioami, ktrym mia powici dwa wielkie etapy swojego ycia. W Pracownikach
morza Hugo spotka si z dziedzin, ktrej odda najlepsze lata modoci; do literatury angielskiej za wprowadzi go Shakespeare, ktrego wdzicznym czytelnikiem i uczniem pozosta
do koca ycia. Najczstszych lektur dostarczaa jednak z pewnoci polska poezja romantyczna. Wyznawa p wieku pniej: Polsko wziem do dzie swoich przez Mickiewicza
i Sowackiego. Pana Tadeusza ojciec czyta mi gono i mnie czyta kaza gono. Nie raz, nie
dwa. Wolaem Konrada Wallenroda, Grayn. Pniej wolaem Sowackiego. Wiecie, dlaczego Sowackiego? Il est lme de toute la Pologne, lui66.
Na swoje imieniny 26 listopada w 1865 roku otrzyma Konradek od ciotecznej babki,
Reginy Korzeniowskiej, wspaniay prezent: tysic rubli na buciki, galosze i futerko67. Zamieszkaa w Winnicy Regina, osoba powszechnie szanowana mimo komicznych dziwactw,
zasuona edytorka atlasw historycznych, bya obok siostry, Katarzyny jedynym czonkiem rodziny Korzeniowskich, ktrego majtek nie przepad na skutek powstania. Hilary,
skazany na zesanie a nad Ob, do Tomska, poszed na 16e miesicy drogi; siostra w tych
dniach jeli nie w t sam, to za to nie mniej dalek piesz wdrwk pjdzie. Spowodowao
to zatrat wszystkiego, comy niepodzielnie, jako kochajcy si, mieli; a do mego bogactwa
przybyo dwoje ndzarzy pisa Apollo68. Imieninowe pienidze mogy si bardzo przyda
nie tylko na zakup ciepego ubrania. Ojciec Konradka by teraz w cigych kopotach materialnych. Zarobki tumacza nie wystarczay, a innych dochodw nie mia69.
Troska o syna jest jednym z najczciej w listach Apollona powracajcych motyww.
...jeszcze zapadam ciko na zdrowiu, a mj malec kochany mi pilnuje dwu nas tylko na
tej tutaj ziemi. Za serce jego nie powstydz si przed Tob; ma zdolnoci Matki, ale gow
wcale nie do zazdroci moj (31 X 1865). Malec mj zdrw i pracujemy cho oba zadawieni wiel, wiel rkami. A! Gdybym opisa te rce ciekawy byby artyku. Sucham
Twej rady i zwolniem troch mego biedaka od nauki. Mj Boe, mj Boe jak mi brak bliskiego miarkujcego a poczciwego sowa (18 II 1866, take do Kaszewskiego).
Niesamowita atmosfera panowa musiaa w czernihowskim domku Korzeniowskich. yli
samotnie i w oderwaniu od otoczenia. Apollo sporo pracowa, ale miewa te okresy odrtwienia i prostracji. y przy tym w stanie cigego olbrzymiego napicia uczu, z pewnoci
wzrastajcego na skutek grulicy. Dla tego bojowego ofiarnika, skazanego na bezczynno,
wane byy tylko sprawy zasadnicze i wielkie. wiat i swoje ycie widzia w kategoriach
zmagania si idei, walki midzy wolnoci a przemoc, powiceniem a bezprawiem. Chopiec niewiele z tego mg zrozumie. Odczuwa i zapamita tylko nastrj; jaki by sens ojcowskiej postawy, dochodzi musia dopiero pniej kiedy ju ojca nie byo, kiedy jego
wczesnych listw widzie nie mg, kiedy mu to wszystko wuj Tadeusz po swojemu wyjania.

65

Ksiki mego dziecistwa, J. Conrad, Dziea, t. XXV, s. 47.


M. Dbrowski, Rozmowa z J. Conradem, Tygodnik Ilustrowany 1914, nr 16. Przedruk w Szkicach o Conradzie Marii Dbrowskiej.
67
List Reginy Korzeniowskiej do Konrada Korzeniowskiego, datowany: Winnica 1865 w dzie go Konrada,
Yale. Dar by wsplny, od Reginy i jej siostry Katarzyny.
68
Apollo Korzeniowski do Kaszewskiego, 18 IX 1865.
69
Temat braku pienidzy, koniecznoci zarabiania przekadami i kopotw z otrzymywaniem honorariw porusza czsto w listach do Kaszewskiego. We wrzeniu 1865 prosi o sprzedanie pozostawionego w Warszawie
kantorka na pokrycie kosztw ksiek dla syna; w grudniu 1866 r. o sprzedanie innych drobiazgw. Tadeusz
Bobrowski wypaci Apollonowi podczas miertelnej choroby Ewy przypadajc na ni cz spadku po bracie
Stefanie. Od kwietnia 1865 r. do mierci Apollona wypaca te Korzeniowskim na utrzymanie 400 rubli rocznie. T. Bobrowski, Dla wiadomoci...; tame szczegowe wyliczenie.
66

24

Przejmujcym dokumentem owych miesicy jest noworoczny list Apollona do kuzynostwa


Zagrskich: Jeli jest gdzie umiech u nas, niech Wam zabynie; niech zy nie wypalaj
Wam serc, lecz ulg bolejcym duszom si stan. [...] Przebyem te cikie, okropne dni najlepszych, najwitszych wspomnie, przeyem nie moj, lecz Bo si. [...] Patrzaem bez
przerwy na Krzy i tym krzepiem omdlewajc dusz, mcce si myli. Przeszy dni wite
katuszy i wstaem do codziennego ycia troch wicej zamany, ale dyszcy, ywy. A i sierota
za po mi trzyma, uciec od troski o niego niepodobna. Tote yj, moi Drodzy,i kocham, co
mi pozostao do kochania, take silnie jak dawniej, tylko e dawniej dla przedmiotw mej
mioci mogem co da, powici, a dzi nic ju nie mam. [...] Drogi Wasz list odczytuj
sobie, gdy mi dawi gorycze i posmutniej nie dumn rozpacz, a jakime Boym smutkiem; zy popyn na ich zdroju myl i spokojniejszy troch znw bior si do tego ycia,
ktre jak na dzi zasklepione w jednym Konradku. Ucz go, co sam umiem niestety, to niewiele; strzeg go od wpyww tutejszej atmosfery i malec wychowuje si jak w celi klasztornej; drb naszej Niezapomnianej zastpuje nam zakonnicze memento mori, a posty, wosiennice i smagania przychodz ku nam z kadym listem od Wschodu i Zachodu, od Pnocy i
Poudnia. Trzsiemy si zimnem, mrzemy godem, targamy si w ndzy blinich-braci; a modlitwa, Bg widzi, ledwo par sw o nas zawiera. Pooenie miejsca mego pobytu jest jakby
z jednej strony pod zaryglowanymi drzwiami, za ktrymi najdrosza istota kona, a my nawet
miertelnego potu konania z jej czoa otrze nie moemy; z drugiej strony otwarte podwoje, w
ktre wej nie mona, ale przez ktre patrze moemy na to, co Dante nie opisa, bo w
przeraonej we wszelkie grozy, ale chrzecijaskiej duszy nie mg mie widze nieludzkich.
To nasze ycie70.
W maju 1866 roku Apollo odda syna babce Teofili Bobrowskiej na lato do Nowochwastowa. W sierpniu chopiec zacz chorowa71 i chocia na jesieni babka odwioza go z powrotem do Czernihowa to na krtko tylko, bo konieczna okazaa si kuracja. Trzeba byo
zrezygnowa z nauki i projektu wysania Konradka do Warszawy. 22 listopada Korzeniowski
pisa do Kaszewskiego: Samotny jestem. Konradek z Babk, pierw na miesic do lekarzy
kijowskich, z Kijowa za za rad tyche lekarzy do Wuja na wie pojecha. Oba rwnie cierpimy: wyobra sobie, e chopak tak gupi, e tskni za t samotnoci i sieroctwem, w ktrych tylko moj chmurn twarz widzi, w ktrych tylko muda nauki jest rozrywk jego 9 lat,
tskni do mnie z czystego wsi powietrza, rd zabaw z cioteczn rwien mu siostrzyczk,
spod skrzyde pieszczoty Babczynej, od dogadza Wuja, ktry ca mio, jak tchn dla
siostry, przenis na siostrzana [...] A on tskni bo gupi i, boj si, gupim zostanie na cae
ycie. Wyrs, zmieni si na twarzyczce, podobny bardzo robi si do Matki.
Konradek niedugo zabawi u wuja w Nowochwastowie i a do wiosny przebywa w Kijowie na kuracji. Wrciwszy na wie przeszed ryczk i znowu wysany zosta na kuracj,
tym razem do ytomierza72. Podobno w lecie 1867 roku zobaczy po raz pierwszy morze,
kiedy go wuj Tadeusz zabra na kpiele do Odessy73. Z tego okresu pochodzi wspomnienie
Conrada o gonym bohaterze powstania 1830 roku, ksiciu Romanie Sanguszce, ktremu
powici opowiadanie Ksi Roman.Na co tak uporczywie chorowa? W pniejszym licie
ojca jest wzmianka o dolegliwociach nerkowych, ale tak niejasna, e sprawy nie tumaczy.
Natomiast par niezalenych od siebie i wiarygodnych przekazw wiadczy, e choroba ob70

6/18 stycznia 1866, Tygodnik Ilustrowany 1920, nr 20. Do Kaszewskiego pisa 31 I 1866: Chocia nie
jestem literatem w surowym znaczeniu tego sowa, Bg mi da bogactwo czy ndz instynktu i czuj, jake
gorzkie, niemoebne musi by pooenie literatw, literatw z poczciwym powoaniem, w tym pokataklizmowym czasie. Motyw wczuwania si w cierpienie narodu jest w jego listach stale obecny.
71
Do Kaszewskiego, 31 XII 1866: mj biedaczek Konradek od 5u miesicy chory: obecnie w Kijowie z Babk
na kuracji.
72
T. Bobrowski, Dla wiadomoci...; A. Korzeniowski do W. Wycickiego, 14 XII 1866, Bibl. Jagiell., rps 7832;
do Kaszewskiego, 19 lutego i 29 czerwca 1867.
73
Wiadomo w niezbyt wiarygodnych wspomnieniach Tekli Wojakowskiej. Patrz przypis 86.
25

jawiaa si m. in. atakami epileptycznymi74. Nie wiemy dokadnie, kiedy wystpiy one po raz
pierwszy. W braku szczegowej diagnozy lekarskiej moemy przyj, e objawy miay podoe psychosomatyczne i zwizane byy z cikimi przeyciami. Oglne okrelenie choroby
wyjania nam, jak zobaczymy, wiele w modzieczej biografii Konrada Korzeniowskiego.
14 grudnia 1867 roku rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewntrznych wydao zezwolenie,
aby Apollo Korzeniowski wyjecha z synem do Algierii i na Mader. By to rezultat dugotrwaych stara rodziny. 17 stycznia pozwolenie potwierdzia kancelaria gubernatora Czemihowa, ksicia Golicyna75. Na Mader miertelnie chory czowiek nie mia jecha za co i po
co, zdecydowa jednak, ze wzgldu na dobro syna, wyjecha za granic do Galicji. Spotka
si z Konradkiem w Nowochwastowie, a stamtd w kocu lutego udali si do Lwowa76.
Ostatni okres pobytu na zesaniu by dla samotnego Apollona najciszy bodaj od chwili
straty ony. Wyjeda wyrywa si zapewne z gorczkow nadziej, e odetchnie pen
piersi wrd rodakw, nieporwnanie swobodniej yjcych w c. k. monarchii. Ale rado z
moliwoci jawnego ogaszania patriotycznych utworw i korespondowania z przyjacimi,
jak Buszczyski, zatruo szybko rozczarowanie, przygnbiy go galicyjska ospao i serwilizm, skcenie tamtejszych Polakw, zaniedbywanie spraw narodowych i szastanie pienidzmi na fety, wreszcie zniemczenie-jzyka. Ca dotychczasow dziaalno polityczn
prowadzi Korzeniowski w konspiracji, nie pojmowa wic odmiennoci warunkw galicyjskich. Jego przesadne reakcje wynikay z wygrowanych oczekiwa i wymaga, ustalonych
wedle surowych zasad czowieka, ktry z siebie samego da wszystko, co mg. Ba, jeszcze
teraz wyrzuca sobie ucieczk z placu i opuszczenie wspwygnacw77. By niby wizie,
co wyszedszy spoza krat przekonuje si, e wszyscy dokoa; yj sobie zwyczajnie i spokojnie, ani mylc o sprawach, za ktre cierpia, i korzystajc z wolnoci dla swoich prywatnych
celw. Jeeli wzi do rki Dzieje Polski Szujskiego ksik, o ktrej byo wwczas gono
przerazi go musiaa zawarta w niej ostra ocena dawnej Rzeczypospolitej i krytyka tradycji
powstaniowej. Zaostrzaa gniew wiadomo wasnej niemocy i uciekajcych si. Oburzenie
idealisty miesza si w jego listach z rezygnacj czowieka beznadziejnie chorego.

74

Wiadomoci pochodz z trzech rde:


1. W licie Tadeusza Bobrowskiego do Conrada z dnia 2 XII 1891 czytamy o jedenastoletnim synu Kazimierza Bobrowskiego: Najmodszy, Micha, bodaj czy nie bdzie tak chory, jak Ty bye przynajmniej mia atak
podobny tej jesieni. Tylko u niego to si objawia daleko pniej, a std obawa, czy przejdzie, jak u Ciebie, do
czternastu lat. W nastpnym licie, z 7 I 1892, pisze, e nie wiadomo, czy Micha bdzie mg chodzi do
szkoy, bo cigle jeszcze jest chory a bodaj czy nie choroba umysowa mu grozi.
2. Tekla z Syroczyskich Wojakowska, kuzynka Korzeniowskich, ktra poznaa Konrada w r. 1868, a pniej widywaa czsto przez dziesi miesicy w latach 1873/1874, poniewa pozostawa pod opiek jej ojca,
wspomina: Miewa wwczas bardzo cikie ble gowy migrenowe i nerwowe ataki.
3. Konstanty Buszczyski, syn Stefana, z ktrym Konrad przyjani si w latach 1869 1873 w Krakowie,
powiedzia w wywiadzie udzielonym w r. 1920: By chorowity i bardzo nerwowy i miewa czasami ataki epileptyczne. (Outlook, New York, 3 III 1920.)
Wedug T. Bobrowskiego ataki ustay w r. 1871; Wojakowska twierdzi, e miewa je rwnie na morzu (ale
patrz przypis 85); Buszczyski dat nie podaje, mwi jednak, e jako marynarz by ju Korzeniowski uosobieniem zdrowia. Przypuszczalnie ataki epileptyczne wystpiy w r. 1865 lub 1866, a trwa mogy nieco duej,
ni to Bobrowski zapamita. Inne dolegliwoci, jak uniemoliwiajce nauk ble gowy, pojawiay si i pniej.
Do swojej choroby zapewne czyni Conrad aluzj w ksice Ze wspomnie, kiedy pisze, e egzaminy szkolne
byy dla niego z pewnych przyczyn zadaniem trudniejszym ni dla innych chopcw". (Dziea, t. XIII, s. 67.)
75
Dokumenty w Bibl. Jagiell., rps 6391. Daty podaj wg nowego stylu. Twierdzenie R. Jabkowskiej (Joseph
Conrad, s. 29), jakoby zwolnienie Korzeniowskiego byo skutkiem ukazu z 17 V 1867 o przerwaniu dochodze i
zwolnieniu winiw oskaronych o udzia w powstaniu styczniowym, ktrych sprawy nie zostay zakoczone,
jest niesuszne: wyrok na Korzeniowskiego by prawomocny, jego sprawa zamknita w maju 1862 r.
76
T. Bobrowski, Dla wiadomoci...
77
List do Kaszewskiego, 23 III 1868, ze Lwowa.
26

Pierwsze miesice spdzili Korzeniowscy w samym Lwowie. Apollo ogosi par wierszy,
wrd nich Morze Lud, parafraz Au peuple z Chosty Wiktora Hugo, koczcy si: wymown strof:
M o r z e , jako ty, L u d z i e , pieni si i zrywa;
Lecz nigdy nie zawodzi. I gdy kto z daleka
Zadumany we patrzy, wyglda i czeka
Na jego przypyw, Ludzie... to ono przypywa!78
Obok polityki dwie sprawy zaprztay go najbardziej wychowanie syna i ratowanie szcztkw wasnego zdrowia. Pisa do Buszczyskiego: gwnym celem, jeeli nie pierwszym, jest
wychowanie Konradka nie na adnego demokrat, arystokrat, demagoga, republikanina, monarchist albo na jakiego sug i lokaja tych partii a tylko na Polaka79.
W kwietniu i maju spdzili czas jaki w majtku Mniszkw Kruhel Wielki, na przedmieciach Przemyla. Apollo prowadzi w tym czasie rozmowy i korespondencj z ksiciem
Adamem Sapieh na temat uczestnictwa w redagowaniu majcego powsta w Krakowie demokratycznego pisma Kraj. Ja take najpewniej na Krakowie sid bo gupie szkoy
lwowskie. al mi zdolnoci Konr., a te teraz si okrutnie marnuj, gdy nie jestem nawet
zdolny nauk jego si zaj80.
W poowie czerwca wyjechali na cztery miesice do uzdrowiskowej wsi Topolnica w powiecie starosamborskim, gdzie Apollo kurowa si tyc. W listach z tego okresu wiele jest
wzmianek o chopcu. Konradek [...] sam bez mego wdania si pisuje, i dobrze a ju co
kocha, to kocha tych, ktrych mu jako godnych wska. Mj malec zacz mi na nowo zapada na dawn chorob, szczegln w dzieciach: piasek mu si formuje w pcherzu, to mu
cigle kurcze odka sprawia, biedakowi. Trudno mu kaza si uczy w takim stanie, a 11 lat
ju ma, i tak dwa lata prawie ju nic si nie uczy. Zawsze poczciwy.81 Wiejska kuracja
przywrcia Apollonowi troch dawnej werwy, ale w poowie padziernika nastpio znowu
pogorszenie. Galicyjskie ugrupowania polityczne wiody wwczas ostre spory na temat postawy wobec rzdu w Wiedniu oraz zakresu swobd i przywilejw autonomicznych, jakich
naleao domaga si od cesarza. Przewayy tendencje zmierzajce do ugody z rzdem centralnym w zamian za rozszerzenie autonomii Galicji; w tym duchu uchwalono 24 wrzenia na
sejmie krajowym kompromisow rezolucj82. Podszyte prywat taktyczne rozgrywki budziy
obrzydzenie wygnaca; jego dwa listy, wysane 13 i 14 padziernika, do Buszczyskiego i
Kaszewskiego, wiadcz o silnym rozdranieniu. Czego ycie utrapionej walki pamitasz,
temu lat 14 zaczynalimy j czego zgnie wizienie turmy moskiewskiej, czego plugawe
moskiewskie zaprowadzenia i osobiste ble Ty znasz ich miar nie dokonay, proczna
dozis ycia galicyjskiego dopia: jestem zamany do niczego plun nawet nie umiem,
chci nie mam. Dochodz do kresu; powinienem to czyni z najmniejszym kosztem i kopotem: koszt i kopot nie na mnie ciy. [...] Dwa dni chodu i par dobrego gatunku wieci,
ogldnienie si w yciu, rd ktrego bd wychowywa Konradka, na raz zniszczyy skutki
78

Dziennik Literacki, Lww 1868, nr 14.


17 marca 1868, Bibl. PAN, Krakw, rps 2064 t. I. R. Taborski (Apollo Korzeniowski, s. 129) susznie wskazuje, e sowa te s echem fragmentu poematu dramatycznego Krasiskiego Dzie dzisiejszy (Dziea literackie,
Warszawa 1973, t. I, s. 278). Naley jednak doda, e wyraona przez Korzeniowskiego myl jest skadnikiem
dawniejszej tradycji i wypowiedzia j ju Niemcewicz: Nie bdmy ani arystokratami, ani demokratami,
bdmy wszyscy Polakami. (Polak Sumienny" 1831, nr 16; por. J. Szacki, Ojczyzna nard rewolucja,
Warszawa 1962, s. 252.)
80
Do S. Buszczyskiego, 16 V 1868, rdo jw. Podobne sdy w licie do Kaszewskiego z 23 III 1868.
81
Do S. Buszczyskiego 10 V i nie datowany z Topolnicy, rdo jw.; do Kaszewskiego z 20 IV, 10 V i [24 VI
1868].
82
S. Kieniewicz, Historia Polski 1795 1918, Warszawa 1968, s. 310.
79

27

lekw i ostronoci kilkumiesicznej. [...] Chciaem tego roku odda Konradka do szk:
odoyem to na rok szkolny nastpny. Sam doskonale wiem zalety publicznego wychowania
dla chopca; ale sd, mj Najlepszy: id do Gimnazjum, aby dziecin moj wpisa. Zastaj
dzieciarni gimnazjaln rozchodzc si do domw na obiad; naraz jestem w tumie polskich
dzieci; gwar niepomierny, po staremu. Sucham, wiary uszom nie daj; sysz dwiki dziwne
s tam i polskie ale wierz mi, wierz, e ledwo, ledwo poow zrozumiaem w tym szczebiocie dziatwy83.
Nie poddawa si jednak. Snu plany dziaalnoci publicystycznej i literackiej, zamierza
napisa obszern powie o spoeczestwie polskim lat 1854 1861, zebra swoje dawniejsze
utwory wierszem, wyda w przekadzie wszystkie dramaty Wiktora Hugo, itd. chocia dodawa do tych projektw autoironiczny przypis: Zwykle gonicy ostatkami si robi projekta,
co i ja sobie wydaj si podobny do nich84. Nastroje miewa zmienne, co niewtpliwie wizao si z grulic; przygotowywa si do redagowania w Kraju dziaw rosyjskiego i angielskiego. l grudnia ukoczy ostatni znany nam utwr, przedmow do dramatu Akt pierwszy, w ktrej wyoy krtko swj pogld, nawizujcy do romantycznego tyrteizmu, na spoeczno-narodow funkcj literatury. Widzimy cae pokolenie pisarzy i poetw trzymajcych
piro jako or; [...] Trudno mie za ze to uzbrojenie wieczyste ludziom, ktrzy nic nie maj
a wszystko odzyska powinni. [...] My sami i wielu innych do mienia literata nie rocimy pretensji. Jednak dawno ju piro, i nie bezczynnie, trzymamy w rku. Powtrzymy sowa
woskiego patrioty i poety: Pisz dlatego tylko e dziaa obecnie nie mog85.
Literatur w subie idei patriotycznych uprawia podobno i jedenastoletni Konradek. Jego
znajoma z owych czasw wspominaa pniej, e pisywa patriotyczne sztuki, zwykle o
powstacach walczcych z Moskalami (sam zreszt chadza w biao-czerwonej konfederatce),
i kaza je odgrywa rwienikom. Najwspanialszym utworem by dramat pt. Oczy krla Jana
Sobieskiego. Imponowa wszystkim wietn pamici i oczytaniem; deklamowa obszerne
fragmenty Pana Tadeusza i Ballad Mickiewicza86. Ojciec tak pisa o nim w Wigili Boego
Narodzenia 1868 roku: Konradek mj zdrw i to mi cieszy najmocniej, bo niezmiernie by
rozdranionych nerww. Nauk pobiera formalnie, wedug tutejszych przepisw szkolnych,
chocia ten rok do klasy chodzi nie bdzie. Do zdolny ale zamiowania W nauce nie ma
dotychczas, jak rwnie nic w nim jeszcze staego nie ma. Wprawdzie to lat 11 dopiero. Ale
rad bym, nim zamkn oczy, przewidzie z danych Jakich, ktrdy si pokieruje. Lubi wszystko krytykowa ze stanowiska serdecznego. Mikki przy tym i dobry nad wyraz. Uczy
chopca korepetytor-gimnazjalista, bo sam Apollo niezdolny nauczycielskiej pracy sta si87.
83

List do Kaszewskiego, 14 X 1868. Zapowiada w nim wyjazd do Lwowa w sobot. W nie datowanym licie
do Buszczyskiego (Bibl. PAN, Krakw, rps 2064 t. I) mowa jest o wyjedzie za dni cztery, co pozwala dat
ustali.
84
Do S. Buszczyskiego, 29 X 1868, rdo jw.
85
A. Nacz Korzeniowski, Akt pierwszy. Dramat w jednej odsonie, Lww 1869, s. VI. Sam dramat jest utworem bardzo sabym. Wspomniany poeta woski to G. Carducci.
86
Wspomnienia Jadwigi z Tokarskich Kauskiej, przytoczone przez R. Dyboskiego, Z modoci Jzefa Conrada,
Czas 1927, nr 196, przedruk we Wspomnieniach i studiach. Relacje Kauskiej brzmi na og wiarygodnie.
Adres jej ojca, lekarza, Ormiaska Wyn nr 121, poda Apollo Korzeniowski Kaszewskiemu 14 X 1868 proszc, aby tam kierowa listy do niego. Tego okresu dotycz pocztkowe wspomnienia Tekli z Syroczyskich
Wojakowskiej, crki Antoniego (S. Czosnowski, Conradiana, Epoka 1929, nr 136, przedruk jw.). Zawieraj
one m. in. ten czsto cytowany ustp: Raz wszedszy do ich mieszkania zastaam Apolla siedzcego nieruchomo przed portretem ony; nie poruszy si na nasz widok, a Konradek idcy ze mn pooy palec na ustach i
mwi: Przejdmy cichutko przez pokj, bo ojciec zawsze w rocznic mierci mamy tak wpatruje si w jej portret, nic cay dzie nie mwic i nie jedzc. Apollo nie spdzi jednak we Lwowie ani jednej rocznicy mierci
ony. Korzeniowscy nie mieszkali te w ponurym mieszkaniu na kiewskim Przedmieciu, jak chce Wojakowska, ale w centrum Lwowa, przy ul. Szerokiej (pniej i dzi Kopernika) 11. Podwaa to wiarygodno
wspomnie Wojakowskiej. Informacja o komedyjkach, podana przez Kausk, potwierdzona jest nie tylko przez
Wojakowska, ale i przez jej stryja, Leona Syroczyskiego (LL, I, 27).
87
Do Kaszewskiego, 24 XII 1868.
28

Mimo stale pogarszajcego si zdrowia przejmowa si bardzo powstajcym w Krakowie


dziennikiem, ktry mia zacz wychodzi przy kocu lutego. Dwudziestego tego miesica
przenieli si wreszcie obaj Korzeniowscy do Krakowa, gdzie zamieszkali przy ul. Poselskiej
688. Ale uczestnictwo w redakcji pisma byo ju tylko nominalne. Chory dogorywa. Wilgotny
klimat Krakowa przypieszy zapewne zgon, ktry nastpi 23 maja 1869 roku89.
We wstpie do tomu Ze wspomnie, napisanym p wieku pniej, Conrad opowiada o
wraeniu, jakie sprawio na nim spalenie rkopisw ojca na jakie dwa tygodnie przed mierci. Odbyo si to pod wasnym jego nadzorem. Tego wieczora wszedem do pokoju ojca troch wczeniej ni zwykle i nie zauwaony przez nikogo przypatrywaem si szarytce wrzucajcej rkopisy do ognia rozpalonego na kominku. Ojciec siedzia w gbokim fotelu,
wsparty o poduszki. Wsta wwczas z ka po raz ostatni. Wyglda w moich oczach jak
czowiek nie tyle beznadziejnie chory, co miertelnie znuony jak czowiek pokonany. w
akt zniszczenia papierw dotkn mnie gboko, bo wyglda na poddanie si. Ale nie mierci.
Dla czowieka tak silnej wiary mier wrogiem by nie moga.
Ten wyrazisty fragment, wielokrotnie cytowany przez biografw, jest wszake podobnie
jak wiele innych ustpw Wspomnie niezgodny z prawd. Sam Conrad stwierdzi dwadziecia lat wczeniej, w licie do przyjaciela, e: Stosy rpsw, sztuk, poezji, prozy zostay
po jego mierci spalone zgodnie z ostatni wol90. Nie mg wic patrze na to przed zgonem ojca. Przede wszystkim jednak list Buszczyskiego do J. I. Kraszewskiego z 19 stycznia
1870 roku, stwierdzajcy, e Apollo powierzy by przyjacielowi wszystkie swoje rkopisy
literackie91, oraz zachowany w Bibliotece Jagielloskiej dwutomowy zbir uporzdkowanych
przez Buszczyskiego manuskryptw wiadcz o tym, e jeeli Apollo spali lub kaza spali
cokolwiek nie byy to jego wasne utwory. Czy naprawd umiera pokonany, jak go zapamita albo te chcia zapamita Conrad? Nie jest to ani pewne, ani nawet bardzo
prawdopodobne. Nie da adnych dowodw rezygnacji z wyznawanych ideaw tylko rozgoryczenia ludmi i wasn niemoc. Wspomnienia syna naley wic odczytywa jako dokument walki o jego wasn dusz, walki, ktra toczya si przez wiele lat po mierci ojca92.
Pogrzeb Apollona Korzeniowskiego sta si ogromn manifestacj patriotyczn.
...niezmierne tumy zalegy ulice Grodzk i Poselsk, aeby odda ostatni cze za wczenie zgasemu poecie i zasuonemu synowi Polski. Duchowiestwo, zgromadzenia cechowe
z chorgwiami, profesorowie uniwersytetu i szk publicznych, modzie akademicka i szkolna, czonkowie towarz. naukowego przyjaci owiaty, Mrwki i Muzy, stray ochotniczej otaczali trumn; kilka tysicy publicznoci postpowao za ni w milczeniu. Wszyscy ci
ludzie przyszli [...] odda hod arliwej wiernoci tego, czyje ycie byo nieustraszonym wyznawaniem, w sowie i czynie, wiary znajdujcej oddwik i zrozumienie w sercu najprostszego czowieka w tym tumie93.
Tak wic w poowie dwunastego roku ycia skoczyo si dziecistwo Konrada. mier
ojca, mimo i od paru lat wiszca w powietrzu, musiaa by dla uczuciowego chopca dotkli88

Do S. Buszczyskiego, 7 II 1869, Bibl. PAN Krakw, rps 2064 t. I.


Akt zgonu w parafii Wszystkich witych w Krakowie, nr 298.
90
Do E. Gametta, 20 I 1900, Listy, s. 175.
91
Po p. Apollonie Korzeniowskim, ktrego zaszczycalicie Swoj przyjani, znajduj si u mnie wszystkie
jego nie wydane nigdzie rkopisma. Wymienia Buszczyski m. in. nie znane nam dzi przekady dramatw
Shakespearea. Bibl. Jagiell., rps 6490 IV.
92
Nie mona tych wspomnie uwaa za dokumentalne wiadectwa, bo wikszo opowiedzianych zdarze
wymaga korektury, a zarazem trafiamy na zaskakujce luki. Nigdy np. nie wspomnia Conrad, e ostatni rok
pobytu w Polsce spdzi we Lwowie; o swoim korepetytorze pisze w Ze wspomnie, e w r. 1873 zdoby doktorat na wydziale filozoficznym, a nastpnie wstpi na medycyn tymczasem Pulman od pocztku do koca
(1868 1875) studiowa na wydziale lekarskim; w Jeszcze raz w Polsce wspomina zimowe wdrwki do szkoy
w Krakowie w r. 1868 ale przyjecha do Krakowa u schyku zimy 1869 i do szkoy wwczas nie chodzi, itd.
93
Kraj, Krakw 1869, nr 70; J. Conrad, Jeszcze raz w Polsce, Dziea, t. XXI, s. 122. Pogrzeb odby si 26
maja.
89

29

wym ciosem. Wiemy, e wbrew temu, co napisa pniej w artykule Jeszcze raz w Polsce
zalewa si zami94. Zmary pozostawia cikie dziedzictwo. Wyjtkowe natenie ycia
emocjonalnego. Uporna, stracecza mio ojczyzny i ywioowy, nie wyrozumowany demokratyzm. Nienawi do zaborcw, zwaszcza Rosjan. Niezomno przekona, kcca si ze
zmiennoci nastrojw. Szczeglny stosunek do praktycznych problemw ycia nie rozpatrywanych na chodno, ale jakby branych w siebie nagym skurczem serca i widzianych zawsze w wietle celw ostatecznych. Rozmiowanie w literaturze romantycznej, samotnictwo z
koniecznoci, gorycz zawiedzionych nadziei.
Trzydzieci lat pniej Conrad tak przedstawia ojca: Czowiek o wielkiej delikatnoci
uczu, egzaltowanym i marzycielskim usposobieniu, ze straszliwym darem ironii i inklinacj
do ponuroci, a ponadto peen silnych uczu religijnych, ktre po mierci ony przerodziy si
stopniowo w mistycyzm zaprawiony rozpacz. Wyglda nobliwie; w rozmowie by fascynujcy; jego twarz, zwykle pospna, nabieraa blasku i jasnoci, kiedy si umiecha95.
Prdzej czy pniej ojcowska pucizna zderzy si musiaa z wpywem Tadeusza Bobrowskiego, ktry wkrtce wzi chopca pod opiek. Bobrowski by czowiekiem mdrym i
uczciwym, ale te chodnym i zarozumiaym. Wedle wasnej oceny budzi powaanie raczej
ni sympati: Nie mogc posi obojga, wol by szanowanym ni kochanym.
...doktryner najczystszej wody, przewiadczony gboko o niewzruszonych i nieprzedawnionych nigdy prawach i obowizkach rozumu, krytyki i wolnej woli, czynicych czowieka panem wasnego losu i historii, a wszelkie uboczne wpywy, jako to uczu, namitnoci i otoczenia, odrzucajcy, posiadajcy na wszelkie zagadnienia ycia gotowe formuki, z pomoc
oderwanego mylenia zdobyte tak si sam przedstawia, wyniole a naiwnie, w stroju
osiemnastowiecznego racjonalisty96.
Czym dla Apollona byy literatura i polityka tym dla Tadeusza przepisy prawne i rachunki. Spisywany przez niego latami memoria Dla wiadomoci Kochanego Siostrzeca
Mojego Konrada Korzeniowskiego skada si w ogromnej czci z dugich szeregw cyfr,
przerywanych uwagami, e z winy Apollona czy pniej jego syna poniesiono straty finansowe lub przekroczony zosta planowany budet. Rachunki wystpuj we wszystkich
niemal wczesnych listach do Konrada, przemieszane z biadaniem nad waciw Korzeniowskim rozrzutnoci. Dyskretn niech wuja Tadeusza do Apollona musia Konrad odczu.
Bobrowski nie szczdzi aluzji, e wady siostrzeca odziedziczone s po ojcu i po Naczach
w oglnoci. Natomiast wasn rodzin gloryfikowa, wychwalajc jej trzewo, chocia
nawet z jego Pamitnikw dowiedzie si mona, e Jzef Bobrowski straci przez wasny
upr trzydzieci tysicy rubli przy zakupie majtku, e on sam przebaagani dwa lata studiw, a jego brat Stanisaw, letkiewicz i kobieciarz, zjawi si raz w domu, urlopowany z wojska bez sprzedanych koni, z kwitem za zastawiony mundur i trzema tysicami dugw. Ledwie napomyka o gonych z awanturniczego ycia wujach Pilchowskich, Adolfie i Sewerynie. Przeciwstawiajc zapalecom Naczom rozsdnych Bobroszczukw, zapomina, e
wszyscy jego bracia te byli zapalecami, a Kazimierz i Stefan mieli pogldy polityczne zblione do Apollona97. Powoujc si na to, e zastpuje Konradowi rodzicw, przyzywa zwykle pami jego matki ktrej postaw ideow zaciera. Charakterystyczne, e we wspomnianym memoriale, w zdaniu: ...aeby wiedzia, jakemy wszyscy Matk Twoj kochali, a
przez Ni i Ciebie i Twojego Ojca, trzy ostatnie wyrazy zostay dopisane pniej.
Niech do szwagra czya si u Tadeusza z wrogoci wobec postawy politycznej, jak
Korzeniowski reprezentowa. By przeciwnikiem tradycji walk wyzwoleczych. Uwaa, e
gdyby nie powstanie 1863 roku (poczte w faszu i upade w faszu), car Aleksander II
94

List Teofili Bobrowskiej do Kaszewskiego z 12 VI 1869, Bibl. Jagiell., rps 3057.


Patrz przypis 90.
96
T. Bobrowski, Pamitniki, t. I, s. 168 i t. II, s. 31.
97
Jw., t. I, s. 195, 357; t. II, s. 8, 23, 24.
95

30

mnoyby coraz liberalniejsze ustawy98. Jego polityczny realizm by wic jednostronny:


Bobrowski umia przenikliwie krytykowa bdy konspiratorw, ale nie dostrzega, jak utopijne byy ugody i liczenie na dobroduszno zaborcy. Chocia uwaa si za patriot i z luboci wykazywa wyszo kulturaln Polakw nad Rosjanami, jego patriotyzm zasadza si
gwnie na przywizaniu do tradycji i jzyka, nie prowadzi natomiast do jakichkolwiek
wnioskw praktycznych. Wiemy z wyzna Conrada, e wuj Tadeusz wywar na niego
ogromny wpyw i e wychowanek, nie bez susznoci, uwaa ten wpyw za poyteczny. Ale
nietrudno zauway, e autorytet i przykad wuja przeciwstawiane byy, i to wiadomie, autorytetowi i przykadowi ojca. Ile zadranie i kompleksw musiao pojawi si w psychice
Konrada podczas tej walki, zanim duch ojca skry si przed wymogami ycia i gosem opiekuna!
Pocztkowe ycie Konrada toczyo si wedle zalece zmarego. Zaopiekowa si nim najpierw Stefan Buszczyski, najbliszy przyjaciel i druh ideowy ojca, wybitny publicysta polityczno-spoeczny, ktrego ciekaw ksik o upadku Europy (La Dcadence de lEurope,
1867) chwalili Hugo i Michelet. Umieszczono chopca na pensji prowadzonej przez Ludwika
Georgeona, w domu Fajlla na ul. Floriaskiej. Wybr by z pewnoci nieprzypadkowy, bo
Georgeon rwnie bra udzia w powstaniu styczniowym99. Par tygodni po pogrzebie przyjechaa do Krakowa babka Konrada, Teofila Bobrowska. Informowaa potem Kaszewskiego, e
chopiec dla braku znajomoci niemieckiego i aciny nie mg pj, jak do drugiej klasy
[gimnazjum], mamy nadziej, e za rok pjdzie do 4 klasy bo i przeoony, i kaden nauczyciel przedmiotw dawanych chwal Go z pilnoci, objcia i pracowitoci byle Bg da
zdrowie ktrym to staraniom powica czas przerwy od nauk. Opiekun za Jego mwi, e
nie ma dziecka atwiejszego do prowadzenia szlachetniejszego serca otacza czu zasug
biednego Ojca100. Conrad wspomina pniej, e chodzi w tym czasie do szkoy przygotowawczej na ul. Floriaskiej; zapewne byy to lekcje zorganizowane w ramach pensji Georgeona. W lecie babka zabraa go na kuracj wodn do Wartenbergu w Bawarii101.
Nastpne pi lat to najmniej znany okres w yciu Conrada. W zapiskach Bobrowskiego
mamy odnotowane wydatki na utrzymanie chopca, wiemy o jego wakacyjnych wyjazdach,
posiadamy pewne informacje o paru jeszcze osobnych faktach ale peny obraz zoy z tego
trudno. Tym trudniej, e brak nam danych na temat tego, czym si wwczas gwnie zajmowa: nauki. W roku 1914 Conrad powiedzia, e wyjecha z Polski prosto z pitej klasy gimnazjum witej Anny w Krakowie. By moe istotnie prosto z pitej klasy ale na pewno
ani z Krakowa, ani z gimnazjum witej Anny. Jeeli za czasw krakowskich uczszcza do
szkoy (co wtpliwe, zwaywszy jego chorob i brak jakichkolwiek wzmianek i dokumentw), to moe do w.Jacka przy ul. Siennej, gdzie Georgeon by profesorem francuskiego102.
98

Ibid., t. II, s. 441 443. Ale i w nim raz przynajmniej gortsze uczucia zagray, jak wspomina August Iwaski senior (Pamitniki, Warszawa 1968, s. 154), kiedy w r. 1861 zgosi si, nie proszony nawet, z pienidzmi na
skadk na legion powstaczy.
99
Dokumenty Georgeona i jego ony, Bibl. Jagiell., rps 344/59.
100
Patrz przypis 94.
101
T. Bobrowski, Dla wiadomoci... Jean-Aubry, a za nim inni biografowie, umieszczaj Wartenberg w Czechach, ale jedyne uzdrowisko o tej nazwie ley w Grnej Bawarii.
102
Nazwiska Konrada Korzeniowskiego nie ma w aktach gimnazjum w. Anny, przechowywanych w Wojewdzkim Archiwum Pastwowym w Krakowie i zawierajcych pene wykazy uczniw wszystkich klas z lat
wchodzcych w rachub. Nie ma go take na licie uczniw gimnazjum ogoszonej w Ksice 'pamitkowej ku
uczczeniu jubileuszu trzechsetnej rocznicy zaoenia gimnazjum witej Anny w Krakowie (Krakw 1888).
Lista owa nie zawiera rwnie nazwisk chopcw, z ktrymi w owym czasie Konrad kolegowa (Buszczyski,
Taubowie). L. Krzyanowski (Kiedy Conrad po raz pierwszy widzia morze i gdzie chodzi do szkoy?, list do
redakcji Wiadomoci Literackich, 1932, nr 454) poda, e T. uk-Skarszewski odnalaz wzmiank w protokoach posiedze profesorw w. Anny, l.p. 29, gdzie pod dat 17 wrzenia odnotowano, i Korzeniowski
Jzef zoy egzamin wstpny do kl. IV. Daty rocznej nie poda; znale j jednak mona w Dzienniku podawczym ck dyrekcji gimnazjum w. Anny z r. 1872. Pod dat 10 (!) wrzenia i numerem 29 zapisany jest
31

Najprawdopodobniej uczy si tylko prywatnie, pod opiek staego korepetytora, studenta


rzecz znamienna medycyny, Adama Marka Pulmana103. Spdza take z Pulmanem wakacje
w Krynicy, od czerwca do wrzenia, w latach 1870, 1871 i 1872. Od roku 1871 rad i pomoc
w nauce suy mu dawny znajomy ojca, czerwony konspirator z Ukrainy i powstaniec
1863 roku, wybitny antropolog Izydor Kopernicki104. Na podstawie wszystkich znanych przekazw domyla si wolno, e uczniem by co najwyej rednim. Jak sam pniej twierdzi,
najbardziej interesowaa go geografia.
Babka Teofila pozostaa w Krakowie do stycznia 1870 roku dogldajc cigle chorego
Konrada105. Wrcia znowu do Krakowa w listopadzie 1870 roku i zatrzymaa si tam blisko
trzy lata. 2 sierpnia 1870 roku sd miejski w Krakowie mianowa Teofil Bobrowska opiekunk Jej maoletniego wnuka Konrada Nacz-Korzeniowskiego, dodajc Oneje na wspopiekuna P. Wadysawa hr. Mniszka wdowca po Marii Czarneckiej, przyjacice Ewy106.
Tym samym odsunity zosta od opieki Stefan Buszczyski, ktry zreszt wyjecha w tym
czasie na par lat do Drezna. Tadeusz Bobrowski, ktry oy na utrzymanie chopca, mia w
tej sprawie z pewnoci gos decydujcy. Jego stosunek do siostrzeca by z pocztku oschy i
oficjalny. Pierwszy list, jaki napisa do Konradka po mierci ojca, nosi dat dopiero 20 wrzenia 1869 r. i uoony jest w duchu kazania zaskakujcym wobec niespena dwunastoletniego sieroty. Podobao si Bogu dotkn Ci najwikszym nieszczciem, jakie Dziecko dotkn moe strat Rodzicw! Wszake w dobroci swojej Bg askawie pozwoli Twojej
Najlepszej Babce i mnie czuwa nad Tob, nad Twoim zdrowiem, nauk i przyszym losem.
[...] Bez gruntownej nauki nie bdziesz nigdy nic znaczy na wiecie, nie bdziesz nigdy mg
sam sobie wystarczy [...] A wic nie to, co atwe i zajmujce, a to, co poyteczne, chocia
czasami trudne, przekada powiniene bo mczyzna, ktry nic gruntownie nie umie, nie
ma mocy charakteru i wytrwaoci, nie umie sam pracowa i kierowa sob, przestaje by
mczyzn, a staje si lalk do niczego nieprzydatn! Staraj si wic, moje Dzieci, nie by i
nie zosta t lalk, a poytecznym, pracowitym, umiejtnym, a tym samym zacnym czowiekiem, a wynagrodzisz nam za trudy i niepokoje koo wychowania Twego oone.
Nauki Twoje przez nas obmylone, potrzeby opatrzone pozostaje Ci tylko uczy si i by
zdrowym a i w tym nawet, acz gwnie zawisym od Woli Boga, suchajc rad starszych
Protok egzaminu wstpnego odbytego z Korzeniowskim Jzefem do kl. IV. (Woj. Archiwum Pastwowe w
Krakowie, zesp GLN, sygn. 19 (51). Jednake we wszystkich znanych nam dokumentach syn Apollona Korzeniowskiego nazywany jest imieniem Konrad; wtpliwe wic, czy to jego zapis dotyczy. Ostatecznie wyjani tego nie mona, bo protokoy posiedze profesorskich a lat 1865 1873 si nie zachoway; na listach
uczniw Jzefa Korzeniowskiego brak, poprzesta wic na zdaniu egzaminu i do szkoy nie uczszcza. Jeeli
zapis odnosi si do Konrada Korzeniowskiego, oznacza to, e zda egzamin do klasy IV z dwuletnim opnieniem (w stosunku do zwykego wieku uczniw). Poniewa za wrd zdajcych egzaminy wstpne w roku 1869
brak nazwiska Korzeniowskiego mona przypuszcza, e cytowany powyej list babki Teofili odnosi si albo
do jakiego prywatnego przeegzaminowania, albo wanie do gimnazjum w. Jacka, drugiego obok w. Anny
gimnazjum krakowskiego. Jego akta spony podczas ostatniej wojny; podobno jednak przeszukano je bezskutecznie w latach trzydziestych (L. Krzyanowski, op. cit.). Sprawie szkoy Conrada powici obszern not
polemiczn A. Busza (Conrads Polish Literary Background and Some Illustrations of the Influence of Polish
Literature on His Work, Antemurale, Koma 1966, s. 244 247). Skonny on jest wierzy Conradowi, e by
uczniem w. Anny, i z oburzeniem odrzuca pomawianie go o oszustwo. Oburzenie przesadne, bo Conrad
przeinacza w swoich wspomnieniach (a czasem i dokumentach) fakty waniejsze ni nazwa szkoy. Przypuszczam, e zapamita nazw gonego gimnazjum krakowskiego, w ktrym zapewne mia si uczy lub ktrego
programu si trzyma i wymienia je, zacierajc lady choroby i nieuczszczania do szkoy. Zacytowane zdanie
pochodzi z wywiadu udzielonego M. Dbrowskiemu (patrz przypis 66).
103
Adam Marek Pulman, syn Herakliusza, ur. w Jurewiczach (ziemia mozyrska), lat 22, immatrykulowa si na
Wydzia Lekarski Uniwersytetu Krakowskiego w roku akademickim 1868/1869 (nr 31), ukoczy go w r. 1875.
Archiwum Uniwersytetu Jagielloskiego.
104
L. Krzyanowski, patrz przypis 102, i A. Busza, op. cit., s. 142 144.
105
List Kazimierza Bobrowskiego do Konrada, 25 XII 1869, Yale; S. Buszczyski do J. I. Kraszewskiego, 19 I
1870, Bibl. Jagiell., rps 6490.
106
T. Bobrowski, Dla wiadomoci...; Bibl. Jagiell., rps 6391.
32

moesz doj do zupenego zdrowia, nie poddajc si zbytecznie wraeniom uczu i myli
wiekowi Twemu niewaciwych!107
Chocia w pniejszym okresie Konrad niejednokrotnie zasuy na takie admonicje
wolno wtpi, aby ju wwczas zdoa si narazi wujowi niestaoci czy brakiem systematycznej pracowitoci. Znamienna jest natomiast uwaga Bobrowskiego na temat kopotw
zdrowotnych, przypisywanych nadmiernej wraliwoci siostrzeca.
Chopiec przyjani si wwczas z synem Stefana Buszczyskiego, starszym o rok Kociem (Konstantym), a take z licznym rodzestwem Taubw, ktrzy zamieszkiwali t sam
posesj przy ul. Franciszkaskiej 43, dokd przeniosa si pensja Georgeona. Legenda biograficzna gosi, e kocha si w jednej z sistr Taubwien, Janinie (z ktr potem korespondowa), ale zajrzawszy do metryki musimy zaliczy t wie do bajek, bo w chwili wyjazdu
Konrada z Krakowa dziewczynka miaa lat... osiem108. Aluzje, rzucane wiele lat pniej przez
Conrada na temat pierwszych mioci, nie pozwalaj na zidentyfikowanie ich przedmiotw.
Wiemy, e zna take starsze nieco od niego Karolin Taube i Ofeli Buszczysk, a rwnie
jak pann Cezaryn, narzeczon profesora ale nie musia przecie kocha si akurat w
osobach, o ktrych istnieniu posiadamy informacje. Zreszt nieszczliw mio, o ktrej z
tak gorycz pisze w porzuconym brulionie pocztku Zotej strzay, przeyby nie w Krakowie, ale podczas wakacji w Krynicy...109
Ton zapiskw i wczesnych listw Tadeusza Bobrowskiego wskazuje, e podopieczny
sprawia mu kopoty. Dotyczyy one zapewne przede wszystkim zdrowia; do lat krakowskich
wanie odnosz si bezporednio wiadomoci na temat atakw nerwowych Konrada. Byy
jednak i inne problemy. Wty chopiec zdradza talent do cygar110 i nie uznawa autorytetu
dorosych. Cechy usposobienia, odpowiednie w samotniczym wspyciu z ojcem, musiay
okaza si niestosowne w codziennym obcowaniu z innymi ludmi.
O powrocie w strony rodzinne nikt nie myla. Jako syn skazacw byby tam naraony na
rozliczne utrudnienia i wieloletni sub wojskow. Starano si natomiast o uzyskanie dla
obywatelstwa austriackiego, ale daremnie111. Tymczasem za mody czowiek wystpi, jesieni 1872 roku, z zamiarem zostania marynarzem. Skd mu to przyszo do gowy? Kwestia ta
zostaa przez wielu autorw piszcych o Conradzie, zwaszcza Polakw, wyolbrzymiona:
pomys potraktowano jako wyjtkowy i nadzwyczajny. Ale wyjtkowa bya tylko sytuacja
rodzinna Konrada, a nadzwyczajna jego pniejsza kariera pisarza. Myli o dalekich podrach i przygodach s raczej typowe dla kilkunastoletnich chopcw. Fascynacja dalekimi
krajami bya w tym okresie bardzo silna: do przejrze wczesne pisma ilustrowane, chociaby ulubionego przez Konrada Wdrowca.
W drugiej poowie XIX wieku rozwj nauk przyrodniczych wytworzy przekonanie, e
zbada i zrozumie mona wszystko; rozwj techniki za udostpnia stopniowo wszystkie
czci globu. Jednake romantyzm poznawania jeszcze si nie ulotni, wyprawy odkrywcze
byy nadal niebezpieczn prb odwagi, inwencji, wytrzymaoci. Prny optymizm naukowy
i cywilizacyjny pokrzepia badaczy, ale ziemia nie bez oporu odsaniaa swoje tajemnice.
Kade nowe odkrycie potgowao zdobywcz fascynacj, budzc zarazem lekki niepokj: na
107

Bibl. Nar. rps 2889. Tame rkopisy wszystkich listw T. Bobrowskiego do siostrzeca.
Urodzona w Kalniku, w r. 1865. Informacja crki, p. de Virion, uzyskana przez p. Monik Gronkiewicz. Jej
siostra, Karolina, starsza bya od Konrada o trzy lata.
109
Rkopis R.L., Yale. Czytamy tam, e pierwsz mio przey bohater pnym latem, podczas ostatnich
szkolnych wakacji.
110
T. Bobrowski do Konrada, 26 X 1876.
111
W r. 1872 Teofila Bobrowska wniosa do Rady Miejskiej Krakowa podanie o przyjcie Konrada w poczet
gminy miejskiej. Pismem z dnia 28 XII 1872 r. wyraono zgod, ale pod warunkiem uzyskania obywatelstwa
austriackiego. Starania trway czas duszy (T. Bobrowski, Dla wiadomoci...), ale spezy na niczym zapewne
dlatego, e Konrad nie mia zezwolenia wadz rosyjskich na stay pobyt za granic ani nie by zwolniony z poddastwa rosyjskiego.
108

33

jak dugo jeszcze starczy materiau do poszukiwa, okazji do przygd? Cay wiat pasjonowa
si losami takich wypraw, jak ekspedycja Leopolda McClintocka (1857 1859) na Foxie w
poszukiwaniu zaginionych statkw Erebus i Terror; Conrad wspomina pniej, e i on
jako dziecko czyta ksik McClintocka112.
Wbrew obiegowym opiniom wrd wczesnych podrnikw nie brako Polakw. O
Pawle Edmundzie Strzeleckim Konrad musia sysze chociaby od Kopernickiego; wiedzia
te zapewne i o Podolaku Sygurdzie Winiewskim, ktry w tym czasie dwukrotnie opyn
wiat dokoa. W Wdrowcu czyta z pewnoci o Janie Kubarym, eks-powstacu z 1863
roku, ktry od 1869 roku bada wyspy Oceanii, zbierajc eksponaty dla hamburskiego Muzeum Godeffroya. Wdrowiec z 28 listopada 1872 r. informowa, e Kubary, wyruszajc na
dalek wypraw, pisa do matki z Oceanu Atlantyckiego, e co dzi na ldzie si dzieje, sam wzgard obudz, tak e stokro milsze to odosobnienie na morzu ni ycie wrd ludzi.
Dwudziestotrzyletni wwczas podrnik stwierdza, e woli mier w onie oceanw ni na
ldzie, bo tutaj fragment wycity przez cenzur, ale myl dokoczaj sowa: leysz w wolnym grobie113. Zbieno treci tych zda w ktrych pobrzmiewa nastrj czsty w poezjach Apollona Korzeniowskiego z powracajcym wielokrotnie w twrczoci Conrada
przeciwstawieniem brudnej i znieprawionej ziemi czystemu i wolnemu morzu114 jest uderzajca. Wic moe i takie myli snuy si po gowie chopca? W kadym razie inspiracji, i to
rodzimych, do wyruszenia na morze nie brakowao.
Trudno nam odtworzy, jak spdza Konrad czas w Krakowie. Co czyta poza Cooperem i
Marrytaem? Czy bywa w teatrze? Teatr krakowski sta wwczas na dobrym poziomie; w
cigu tych paru lat mgby obejrze wikszo sztuk Shakespearea. Jako zbyt mody, nie
widzia pewnie przedstawienia Marian Delorme Hugo w przekadzie ojca, z Helen Modrzejewsk w roli gwnej115. Nieatwo te stwierdzi, w jakim stopniu dotara do chopca tak
zgodna z pogldami wuja Tadeusza antyromantyczna, antypowstacza i lojalistyczna kampania krakowskich staczykw. Zapewne sysza o niej musiano o tym mwi u Buszczyskich ale czy zrania jego uczucia, czy wywoaa odruch pogardy, czy te zasiaa ziarno
gorzkiej rezygnacji? Nigdy si nie dowiemy. Ani o tym, jakie wraenie wywara na trzynastoletnim chopcu klska pod Sedanem, ktra w wiadomoci wspczesnych przekrelia
nadzieje na pomyln dla Polski koniunktur midzynarodow i pogbia nastrj rezygnacji116.
W listopadzie lub grudniu 1870 roku Konrad odebrany zosta z pensji Georgeona i zamieszka, do maja 1873 roku, razem z babk, przy ul. Szpitalnej 9. Konstanty Buszczyski
112

Geografia a niektrzy odkrywcy, J. Conrad, Ostatnie szkice, Dziea, t. XXV. Ksika McClintocka ukazaa
si o dwa lata pniej, ni Conrad twierdzi (w r. 1859), a czyta j zapewne po francusku, bo tumaczenie polskie
nie byo ogoszone.
113
Wdrowiec 1872, nr 152. Ksika Kubarego Obrazki z wysp eglarskich ukazaa si w Warszawie w r.
1873. Wdrowiec, przedstawiany przez redakcj jako Pismo obejmujce podre i wyprawy, opisy zwyczajw i obyczajw ludw cudzoziemskich, yciorysy sawnych cudzoziemcw, powiastki, przekady literatury
zagranicznej, wiadomoci z dziedziny nauk przyrodniczych, przemysu i technologii, rozmaitoci itd., redagowany by ywo i na niezym poziomie. Zamieszcza wiele ilustrowanych opisw podry i przygd, zwykle
tumaczonych. O innym polskim podrniku na wyspy Oceanii, Piotrze Wereszyckim, patrz J. Drr, Jzef Conrad na drodze do Polski, Ruch Literacki 1932, nr 8. Ale modemu Korzeniowskiemu wcale nie byo spieszno
do tak dalekich podry.
114
W Wyrzutku, na pierwszych stronach Murzyna, w Nostromie (...morze, ktre nie znao krlw, ksiy i
tyranw, jest najwitsze. [...] Duch wolnoci unosi si nad wodami..., Dziea, t. VIII, s. 371), w Grze losu. Por.
take H. Walpole, Joseph Conrad, London 1924, s. 9.
115
J. Got, Teatr krakowski pod dyrekcj A. Skorupki i S. Komiana, Wrocaw 1962, s. 147. Modrzejewska wystpowaa w Krakowie do maja 1872 r.
116
S. Kieniewicz, Adam Sapieha, Lww 1939, s. 224: Do tej chwili nadzieje polskie opieray si na przymierzu
pastw zachodnich, Francji i Anglii, ktre mogy przycign na sw stron jedn z potg rozbiorczych. [...] Nie
powstanie styczniowe bynajmniej, ale dopiero Sedan usun spraw polsk z dyplomatycznej europejskiej areny.
34

wspomina, e jego towarzysz zabaw mia zwyczaj snucia fantastycznych opowieci. Ich akcja toczya si zawsze na morzu, a przedstawiona bya tak sugestywnie, e wydarzenia zdaway si rozgrywa na oczach suchaczy. Natomiast uczniem by bardzo kiepskim, mimo pomocy korepetytora, i celowa tylko w uwielbianej geografii 117. W tej ostatniej sprawie wyznania Conrada pokrywaj si z relacjami jego znajomych.
Wuj Bobrowski mao mg mu w tych latach powica uwagi, spdza bowiem dusze
okresy za granic, zajty bezskutecznym leczeniem crki Jzefy, ktra zmara w roku 1871.
Konrada te trzeba byo kurowa. Z polecenia lekarzy wysany zosta w maju 1873 roku,
znowu z Pulmanem, do Szwajcarii. Szeciotygodniowa wycieczka przecigna si w dwjnasb z powodu wybuchej w Krakowie epidemii cholery. Odwiedzili Wiede, Monachium i
pnocne Wochy; Conrad twierdzi, e po raz pierwszy widzia morze z wybrzea weneckiego Lido, i wspomina katedr w Mediolanie, ogldan w wietle ksiyca118. Nastpnie Bobrowski zjecha, w sierpniu, do Krakowa i przej sprawy w swoje rce. Najwidoczniej
uznawszy, e na opiece babki nie mona ju polega i e dalszy pobyt w Krakowie jest niewskazany, odesa chopca do Lwowa, pod opiek ciotecznego wuja, Antoniego Syroczyskiego, ktry prowadzi pensj msk dla sierot po powstacach 1863 roku, zaoon przez
jego ojca, Ambroego. Niewielka pensja, w ktrej konwersacje zbiorowe toczyy si po francusku, miecia si przy ul. Wronowskich 3, pod wzgrzem Cytadeli, na tyach ogrodu Ossolineum. Bobrowski przewidywa, e zacna opieka, ktrej Ci powierzam, da Ci hartu, ktrego kady mczyzna potrzebuje w yciu, i da nauk regularniejsz119. Wynika z tego, e w
Krakowie Konrad nie uczy si systematycznie. Czy we Lwowie uczszcza do jakiej szkoy,
czy te pobiera prywatne lekcje tego stwierdzi nie moemy120.
Crka Antoniego Syroczyskiego, Tekla, takie zachowaa o nim wspomnienie: Spdzi u
nas dziesi miesicy, przechodzc sidm klas gimnazjaln. Bardzo rozwinity umysowo,
nie lubi trybu szkolnego, ktry go mczy i nudzi; mwi, e ma wielki talent i e zostanie
wielkim pisarzem. To, wraz z wyrazem twarzy sarkastyczno-ironicznym i licznymi krytycznymi uwagami, wywoywao zdziwienie u profesorw, a wymiewanie u kolegw. Nie lubi
si nigdzie niczym krpowa. W domu, szkole, salonie rozkada si w plecej pozycji.
Miewa wwczas bardzo cikie ble gowy migrenowe i nerwowe ataki; lekarze orzekli, e
moe wyzdrowie przez pobyt nad morzem. Uzupenia ten obraz anegdotka zachowana w
pamici rodziny Syroczyskich. Kiedy Konrad jecha raz powozem w towarzystwie paru
czcigodnych panw, znajomych ojca, przerwa im dyskurs nieoczekiwanym pytaniem: A co
panowie myl o mnie? Odpowiedzieli: Jeste mody guptas, ktry starszym przeszkadza
w rozmowie121. Inna wczesna znajoma, starsza o rok od Konrada crka doktora Tokarskiego, Jadwiga, zapamitaa, e mody czowiek by nad wiek rozwinity i powany, chadza na
publiczne wykady uniwersyteckie z literatury i nauk przyrodniczych, marzy o dalekich podrach i lubi czyta Wdrowca122. Po sennym, zatopionym w przeszoci i cakiem wwczas prowincjonalnym Krakowie Lww stanowi kontrast jako ttnice yciem centrum handlowe, wany orodek kultury i nauki, stolica Galicji.
Kopoty ze zdrowiem nie ustaway. W marcu 1874 roku musia Konrad przerwa nauk.
Dokuczay mu zwaszcza ble gowy. Pulman mia go zabra na wdrowne wakacje wielkanocne gdzie w Karpaty. A zatem bdziesz musia stosowa si do mego usposobienia, porzuci choroby i smutki we Lwowie, a prcz maej prowizji ksiek przywie znaczn dobrej
117

Wspomnienie K. Buszczyskiego, przytoczone w: G. P. Putnam, Conrad in Cracow, Outlook, New York, 3


III 1920.
118
T. Bobrowski, Dla wiadomoci...; Conrad, Ze wspomnie. Dziea, t. XIII, s. 62 i 68; Conrad do E. Gametta,
29 III 1898, Letters from Conrad, London 1928, s. 128.
119
Jw. Informacje o pensji zawdziczam p. Tadeuszowi Garczyskiemu.
120
Poszukiwania w archiwach lwowskich, podjte na moj prob przez dr. W. Borysa, nie day rezultatu.
121
Wspomnienia i studia, s. 87 88. Anegdota od T. Garczyskiego.
122
Wspomnienia i studia, s. 39 40.
35

woli do skakania, biegania, marszw forsownych, apetytu, etc., etc. Pobyt we Lwowie przewidywany by wwczas na jeszcze rok, ptora (co popieraoby twierdzenie Tekli Syroczyskiej o pobieraniu przez Konrada nauk w przedostatniej klasie gimnazjalnej); pniej modzieniec mia wej do obranego przez siebie zawodu123.
Stao si jednak inaczej. Moe na skutek romansowania z Tekl (o ktrym mwi tradycja
rodzinna Syroczyskich), moe z powodu innego zatargu z surowym i krytycznie do Konrada
nastawionym panem Antonim, a moe po prostu ze wzgldw zdrowotnych Bobrowski odebra siostrzeca z lwowskiej pensji we wrzeniu 1874 roku. 19 wrzenia przyjechali do Krakowa, a 13 padziernika, odpowiednio przygotowany i wyposaony w ubrania i ksiki, niespena siedemnastoletni Konrad wyprawiony zosta w podr do Marsylii nad upragnione
morze124.
Wyjazd Korzeniowskiego z Polski to najgorcej dyskutowany moment zwrotny jego biografii. Jakie byy motywy tej decyzji? Przede wszystkim wyjani trzeba, e decyzja naleaa
do Tadeusza Bobrowskiego. Jego podopieczny mg tylko prosi i nalega. Dlaczego prosi? I
dlaczego pozwolono mu wyjecha przed ukoczeniem gimnazjum? Biografowie wysunli i
kilka przypuszcze, z ktrych nie wszystkie zdaj si sensowne. Nieszczliwa mio, jeeli
istotnie j przeywa (a nic za tym nie przemawia), nie byaby powanym argumentem dla
wuja. Jeszcze mniej przekonujce jest przypisywanie Konradowi chci ucieczki od panujcego w Krakowie nastroju narodowej celebracji, od ycia przytoczonego pamitkami wietnej
przeszoci, albo wrcz wiadome zerwanie z caym drczcym dziedzictwem ojcowskim, z
caym wiatem walk i tragedyj narodowych, jeli nie ze wiatem kultury europejskiej125.
Nastrj we Lwowie by cakiem inny, a zreszt Konrad spdzi dziecistwo w atmosferze
przeladowania i Galicja bya dla niego krajem wielkiej swobody; nie ma ani cienia powodu
do przypuszcze, e on sam albo ktokolwiek z otoczenia patrzy na jego wyjazd do Francji
jako na zrywanie wizi narodowej; dla wuja takie argumenty byyby absurdalne, a o ucieczce
od kultury europejskiej Conradowi nigdy si nie nio. Nie naley zapomina, e Polski w
ogle wwczas nie byo na mapie i wyjazd za granic na studia, do pracy czy po zdobycie
dowiadczenia by dla tysicy modziey szlacheckiej i mieszczaskiej czym zupenie naturalnym. Ca anachroniczn hipotez przedstawion powyej zrodzio wybieganie w przyszo i przenoszenie na rok 1874 pniejszej o lat kilkanacie decyzji o pisaniu po angielsku.
Conrad twierdzi pniej, e jego wiadomym celem yciowym byo wwczas zosta marynarzem, i to tylko angielskim ale Baines zauwaa susznie, e owiadczenie to kci si ze
znanymi nam faktami126. Trzeba raczej traktowa powanie inn, i prawie ssiadujc z zacytowan, wypowied Conrada: chodzio mu o morze, nie o marynark. Inaczej mwic,
chcia zakosztowa przygd i podry nie trudw i rutyny wymagajcego zawodu. Rwnie
wielokrotnie cytowana i przez niejednego brana dosownie opowie, w tomie Ze wspomnie,
o spotkanym w Szwajcarii na Furka Pass Angliku, ktrego pojawienie si przewayo szal
dyskusji na temat przyszoci chopca jest tylko uroczym obrazkiem literackim, nie dokumentem127. Conrad modeluje t scen w sposb bardzo dla siebie charakterystyczny, mianowicie starajc si ex post zasugerowa, e jego ycie byo podporzdkowane z gry wytyczonym celom.
Modociany egocentryk i neurastenik, chorowity, a dumny marzyciel, nie mogcy wybaczy wiatu, e nie spenia jego oczekiwa, spragniony przygd, a pewnie przede wszystkim
123

List Pulmana do Konrada, 14 III 1874, Yale.


T. Bobrowski, Dla wiadomoci... Dat wyjazdu ustala list Bobrowskiego do Konrada z 26 X 1876 r.
125
R. Blth, O tragicznej decyzji krakowskiej.... Wspomnienia i studia, s. 399. Szkic Bltha zawiera skdind
wiele cennych i wnikliwych uwag na temat wczesnej biografii Conrada. Podobne hipotezy wyjazdowe wysuwali
take inni badacze, patrz S. Zabierowski, Conrad w Polsce, Gdask 1971, s. 39 52.
126
Baines, s. 32.
127
Cytowany wyej list Pulmana wiadczy, e decyzja o wyjedzie zapada po marcu 1874 r., w Szwajcarii za
by Konrad o rok wczeniej.
124

36

swobody ruchw i niezalenoci rwa si w szeroki, barwny i ciepy wiat. By moe typowa modziecza depresja natrafiajca u niego na grunt wyjtkowo podatny, przygotowany
przez cikie przeycia dziecistwa przybraa posta buntownicz: przeciwstawiania si
naciskom otoczenia, biernego oporu, cichej agresji128. Ale wuj, chodny i rozwany, nastrojom ani sentymentom si nie poddawa, kaprysom i zachciankom kierowa sob nie pozwala, rozpatrywa wszystko pod ktem. trzewych przewidywa i poczucia obowizku. Jego decyzja zapada na zimno, chocia ze zniecierpliwieniem. Siostrzeniec chorowa, nauka
sza marnie, kopoty wychowawcze wzrastay, a wydatkom nie byo koca. Do chwili. wyjazdu z Polski Konrad kosztowa opiekuna cztery i p tysica rubli, a wic tyle co kilkuletnie
nieze utrzymanie dorosego czowieka129. Dogldajcy wasnego niezbyt wielkiego majtku,
wyczerpany daremnym usiowaniem ratowania crki, Bobrowski by tym wszystkim z pewnoci. znuony. Nie wiadomo byo, co z chopakiem zrobi, skoro Syroczyski trzyma go
nie chcia, babka nad grobem stojca rady da nie moga, zostawienie go za samemu sobie, bez konkretnego zajcia, zdawao si grozi wykolejeniem. Na Ukrain wraca nie mg,
bo mu grozi pobr do wojska, nieunikniony dla dzieci skazacw. W Austrii te przyszoci
jasnej nie mia, bo mu obywatelstwa odmwiono (z tego te zapewne powodu odpad projektu umieszczenia Konrada w szkole morskiej w Pula). Uzyskanie za obywatelstwa innego
ni uciliwe poddastwo rosyjskie byo, jak zobaczymy, jednym z gwnych celw, jakie
Bobrowski stawia przed siostrzecem.
Najczciej wymienianym powodem wyjazdu Konrada nad morze by jego wczesny stan
zdrowia. Kauska wspomina o grocej grulicy, Buszczyski i Wojakowska pisz o migrenie
i atakach nerwowych, Bobrowski w listach wielokrotnie i z naciskiem dopytuje o zdrowie.
Myl, e praca w zawodzie marynarza ma wasnoci lecznicze, zdaje si naiwna. Ale nie o
zwyk prac ani o zwyczajne leczenie chodzio. Konrad, jak zobaczymy, nie pojecha harowa jako zwyky marynarz: wuj wyznaczy mu pensj rwn prawie kosztom dobrego utrzymania i nauki we Lwowie. Poniewa za jego dolegliwoci posiaday wyranie to nerwowe,
przebywanie na wieym powietrzu i zajcia fizyczne miay widocznie, zdaniem lekarzy, zahartowa wtego modzieca. Wuj chcia zarazem, aby jasno okrelone i wymierne obowizki i rygor pracy na morzu nauczyy chopaka moresu.
Skoro uczy si nie chcia czy nie mg, a pracowa na siebie musia konieczno zdobycia zawodu bya oczywista. Sam Konrad mia niewtpliwie gow pen najrniejszych
projektw; natomiast trzewy Bobrowski widzia go jako marynarza-handlowca, ktry umiejtnoci i kontakty morskie kojarzy z dziaalnoci kupca, najlepiej porednika w wielkim
handlu produktami rolnymi. W niedalekiej przecie przeszoci ogromn fortun (zagrabion
przez cara Mikoaja I) na takim handlu zrobi ziemianin podolski, Teodor Makowski.
Tak najprawdopodobniej przebiegay namysy, takie zadecydoway argumenty.
Z jakim ekwipunkiem intelektualnym wyjeda z Polski Konrad Korzeniowski? Mwi
biegle po francusku; musia skoro przerabia program gimnazjalny zna jako tako acin i
niemiecki, a take troch greki (zaczynano jej uczy od klasy III, w V czytano ju Iliad). Jak
byo z innymi przedmiotami szkolnymi, trudno powiedzie, skoro nie wiemy, ile klas udao
mu si przerobi. Musia mie sporo wiadomoci z historii, zwaszcza staroytnej, nieco z
geografii (nauczanej cznie z histori). Moliwe, e to z owych lat wynis zainteresowanie
rnymi zagadnieniami fizyki, chocia nauki przyrodnicze pozostaway w programie gimnazjalnym na drugim planie. Nacisk pooony by na jzyki (na przykad w klasie IV siedemnacie godzin tygodniowo) i inne przedmioty humanistyczne. By z pewnoci niele oczytany
128

Cikie przeycia w dziecistwie s czstym skadnikiem etiologii depresji, A. Kpiski, Melancholia, Warszawa 1974, s. 208. By moe to schorzenie psychiczne miao u Korzeniowskiego pocztkowo charakter reaktywny. O buntowniczej formie modzieczej depresji: Kpiski, ibid., s. 15.
129
Liczc od mierci Apollona. Dokadne dane w Dla wiadomoci... Poza tym wydatkowano 525 rubli, ofiarowanych Konradowi przez siostry Korzeniowskie.
37

w literaturze, zwaszcza polskiej romantycznej. Wypisy szkolne zawieray jej sporo, a dziea o
treci patriotycznej podsun mu niewtpliwie ojciec 130.
Skonnoci i nawyki umysowe modzieca poznamy pniej. W tym miejscu warto zwrci uwag, e nalea do drugiego dopiero pokolenia w swojej rodzinie, ktre musiao zarabia na ycie pracujc nie we wasnym majtku. Od innej strony rzecz ujmujc, by w drugim
pokoleniu inteligentem, czonkiem tej szczeglnej warstwy spoecznej, ktra w Europie rodkowo-wschodniej zaczynaa odgrywa tak wan rol. Do Marsylii wyjecha wic bezdomny
syn zesacw, kilkunastoletni polski inteligent.

130

Sprawozdanie ck Dyrekcji Gimnazjalnej przy w. Annie w Krakowie z roku szkolnego 1869, Krakw 1869;
to z roku 1870, Krakw 1870; to z roku 1871, Krakw 1871; Sprawozdanie Dyrektora ck Gimnazjum Nowodworskiego, czyli w. Anny w Krakowie za rok szkolny 1873, Krakw 1873. S. I. Mode, Podrczniki w
galicyjskich szkoach rednich (1860 1885), Acta Universitatis Vratislaviensis Nr 248, Prace Pedagogiczne
VII, Wrocaw 1975, s. 33 59. Nauka religii zajmowaa dwie godziny tygodniowo; Bibli poznawali uczniowie
w. Anny z ugrzecznionego streszczenia A. Tyca (Dzieje Starego i Nowego Przymierza).
38

II
W Marsylii
(18741878)
Musiaa to by radosna podr. Przez Wiede, Zurych i Lyon siedemnastolatek zda do
Marsylii, wyzwolony nareszcie spod opieki dorosych, a z cakiem zasobn kieszeni. Obfity
zapas zbawiennych przestrg i mdrych rad rodziny szybko wyparowa z zajtej czym innym
gowy. W Pfffikonie wstpi odwiedzi starego znajomego ojca, Tadeusza OkszOrzechowskiego, byego penomocnika Rzdu Narodowego w Stambule. Opowiada pniej,
e kpiono z jego entuzjazmu dla zawodu marynarza. Ty marynarzem chcesz by, a masz
n w kieszeni? Nie miaem, nie wiedziaem o tym 131.
Historia pobytu Korzeniowskiego w Marsylii zajmuje w opracowaniach biograficznych
wiele miejsca i skrzy si fascynujcymi epizodami modzieczych szalestw przemytu broni, wielkiej mioci i pojedynku. Ale ten miy dla oka obraz nie znajduje oparcia w dokumentach i stanowi wynik swoistej wsppracy midzy a nadto dobr wol biografw zwaszcza
Jean-Aubryego i panny Jerry Allen a fantazj wspomnieniow Conrada. Francuskiemu
okresowi ycia powici Conrad dwa rozdziay Zwierciada morza, par fragmentw Ze
wspomnie i Zot strzal. Ju sprzecznoci midzy relacjami o tych samych osobach i faktach, zawartymi w Zwierciadle morza i Zotej strzale, powinny ostrzec przed przypisywaniem
tym ksikom roli dokumentu zwaszcza jeli si zway, e Conrad zapewnia o autentycznoci obu! C dopiero mwi o kontracie, jaki istnieje midzy powiconym czarownej
doni Ricie romansem a niedokoczon powieci Siostry, gdzie pojawiaj si take postaci
obu sistr, ich wuja, baskijskiego ksidza, Ortegw, malarza niby te same, a jednak zupenie
inne132. Czemu wierzy?
131

Conrad w wywiadzie przeprowadzonym przez M. Dbrowskiego, patrz przypis 66 do rozdz.I.


Poyteczne jest krtkie zestawienie podobiestw i sprzecznoci midzy poszczeglnymi wersjami. W Siostrach (1896) bohaterami s malarz Stefan, Rusin, i dwie siostry Baskijki. Jedna wychowuje si na wsi, u wuja,
pospnego ksidza-fanatyka, druga u innego wuja, Ortegi, waciciela sklepu z pomaraczami w Paryu. Imiona
sistr: Kita i Teresa, s takie same jak w Zotej strzale. Rita jest urocza i lubiana, o Teresie wiemy tyle tylko, e
wuj chce j wychowa na zakonnic. W Zwierciadle morza (szkic Tremolino, 1905) Rita jest liczn trzpiotk,
eks-utrzymank paryskiego malarza, i pozostaje w bliskich stosunkach z Don Carlosem i J. K. M. B. aglowiec
Tremolino jest wasnoci spki, zoonej z Conrada i trzech przyjaci, midzy ktrymi jest Amerykanin J.
K. M. B. W Zotej strzale (1917 1918) Rita, szlachetna, pikna, zadumana, jest wcieleniem wiecznej kobieco132

39

Najlepiej wierzy tylko dokumentom. Conrad przeinacza fakty, myli daty i zmienia
skutki na przyczyny nawet w zwyczajnych, prywatnych listach. Co prawda badacze wykazali
ponad wtpliwo, e jego utwory literackie oparte s na materiale rzeczywistych obserwacji
albo lektur, czynnik wyobraniowy za odgrywa w nich mniejsz rol ale ze stwierdzenia
tego nie naley wnioskowa, e wszystko, co w tych utworach znajdziemy, jest wiernym odbiciem faktw. Sd taki byby rwnie naiwny jak przypuszczenie, e ksztat kamiennej rotundy pozwala dociec pierwotnej formy gazw, z ktrych j wzniesiono. A poza tym i co najwaniejsze w autobiograficznych utworach Conrada przejawia si najsilniej jego skonno
do ubarwiania i mitologizowania wasnej przeszoci; bdziemy to mogli nieraz wykaza.
Dlatego te autobiograficzne pisma Conrada s najmniej wiarygodne.
W Marsylii mia si zaopiekowa Konradem Wiktor Chodko, ktry pywa na statkach
francuskich, a mieszka w Tulenie. Zdaje si, e nie byo go wwczas na miejscu, ale z jego
polecenia zaj si modziecem niejaki Baptistin Solary, ktry z kolei zarekomendowa go
kuzynowi, wacicielowi przedsibiorstwa eglugowego C. Delestang et Fils133. Jean-Baptiste
Delestang by rojalist, a w jego salonach, pod okiem piknej pani domu, spotykali si miejscowi zwolennicy restauracji Burbonw we Francji i wprowadzenia Don Carlosa, ksicia
Madrytu (i rwnie Burbona), na tron hiszpaski. To wytworne i snobistyczne towarzystwo
mogo imponowa nowicjuszowi. Na pocztku pobytu w Marsylii wicej czasu spdza jednak podobno na wdrwkach po wskich i stromych uliczkach starego miasta i w porcie.
Pierwszymi nauczycielami eglarstwa stali si dla niego, co zawsze z wdzicznoci wspomina, piloci portowi. Wypywa z nimi na postoje, by oczekiwa zbliajcych si statkw. Doszed pniej do wprawy, pozwalajcej na samodzielne pilotowanie. Pokocha na zawsze Morze rdziemne, kolebk eglarstwa.
Po dwch miesicach pobytu w Marsylii wyruszy w swoj pierwsz podr morsk jako
pasaer na barku aglowym Mont-Blanc, nalecym do firmy Delestang. Stateczek by
niemody i mimo szumnej nazwy malutki, bo niespena 400-tonowy. 15 grudnia 1874 r. odpyn na Martynik; do St Pierre zawin po przeszo dwu miesicach eglugi, 16 lutego
1875 r. Na wyspie pozosta Korzeniowski przez sze tygodni; Mont-Blanc rozpocz rejs
powrotny 30 marca i dotar do Marsylii 23 maja134.
Podr ta miaa zapewne dwa cele: wzmocni zdrowie pasaera i umoliwi mu spokojne
rozejrzenie si w eglarskiej robocie. Nadal pozostawa pod opiek Chodki, ktremu
Bohrowski wysa za trudzenie si 60 rubli135. G. J. Resink wysun kuszc hipotez, e
przyszy pisarz zetkn si w tym czasie z Rimbaudem, ktrego twrczoci pniej ywo si
interesowa. Nie jest to wykluczone obracali si w tych samych koach ale mieli na to zaledwie tydzie czasu, bo Rimbaud, odesany z Livorno po udarze sonecznym, przyby do
Marsylii (moe wprost do szpitala) 18 czerwca, a Korzeniowski 25 odpyn znowu na
Mont-Blanc, tym razem jako praktykant136.
Bark, dowodzony przez kapitana Duteil, zawin do St Pierre na Martynice ostatniego dnia
lipca. Postj trwa a trzy miesice; nie wiemy, czym si wwczas modzieniec zajmowa.
Dopiero 27 wrzenia Mont-Blanc odpyn z Martyniki do Cap Haitien, przyby tam 2 padziernika i znowu zatrzyma si na miesic, aby l listopada wyruszy z adunkiem kampeszyci. Jej stosunki z nieyjcym malarzem Henrym Allgre, ktry pozostawi Ricie ogromny majtek, s osonite
tajemnic. Jest naiwna, mdra i nieprzystpna. Ortega, kuzyn Rity, syn kupca pomaraczami, od dziecistwa
zadrcza j swoj mioci. Siostra Rity to gupia i sprytna bigotka. Tremolino stanowi wasno narratora, a
kapitan J. K. Blunt to jego zacity wrg; o pozostaych przyjacioach nie ma mowy.
133
H. van Marle, Young Ulysses Ashore: on the Trail of Konrad Korzeniowski in Marseilles. Lpoque Conradienne, 1976, s. 22 34.
134
Baines, s. 34; Allen, s. 452; Le Smaphore de Marseille, 16 XII 1894 (inf. H. van Marle).
135
T. Bobrowski, Dla wiadomoci...
136
G. J. Resink, Axel Conrad en Martn Rmbaud, Forum der Letteren, 1971, s. 41 46 (przekad polski, bez
przypisw, Twrczo 1972, nr 6); van Marle, patrz przypis 133.
40

nu do Le Havre. Rejs powrotny by ciki, bo statek natrafi na silny sztorm i 23 grudnia dotar do portu uszkodzony, z pozrywanymi aglami137. Ten chrzest bojowy musia by dla
Konrada raczej nieprzyjemny, bo porzuci statek w Le Havre i, gubic gdzie po drodze kufer
z rzeczami, popdzi najpierw na kilka dni do Parya, a nastpnie z powrotem do Marsylii138.
Chcia widocznie otrzsn si z gwatownych wrae i zazna towarzystwa milszego ni
marynarskie. Kontrast midzy rodowiskiem, w jakim si wychowa, a zbiorowoci zawodowych marynarzy by ogromny. Niewtpliwie fascynowali go odmiennoci, ale musieli
nuy brakiem ogady i ograniczonymi horyzontami umysowymi.
W cigu roku 1875 spdzi na morzu pi miesicy. Nie zdaje si, aby utrwaliy one zapa
do wybranego zawodu, gdy da sobie nastpnie ponad proczny urlop od pywania moe
dlatego, e mia na razie do sonej wody, a moe po prostu pokusy ldowe okazay si silniejsze. W Marsylii nie czekay go pilne obowizki, by modziecem na swobodzie, ktry nie
musi liczy si z groszem, a szczurom ldowym moe imponowa otrzaskaniem z ywioem.
Bywa w teatrach i Operze, pozna sztuki Sardou i Scribea139. ycie teatralne Marsylii byo
wwczas ogromnie bujne. Kwita zwaszcza, we wspaniaym gmachu Grand Thtre, opera; z
tego to okresu bo pniej mao mia okazji i pienidzy zachowa Conrad w pamici Meyerbeera i ulubion Carmen, w ktrej rol Don Josego piewa parokrotnie podczas jego pobytu gwny tenor Opery, sawny Wadysaw Mierzwiski140.
Wiele godzin przepdzi z modymi ludmi nalecymi do rozmaitych sfer spoeczestwa
marsylskiego, dyskutujc o wszystkich moliwych sprawach na tarasach kawiarni, ktre, liczniejsze wwczas ni obecnie, ozdabiay obie strony La Cannebire, albo te w nie istniejcej
dzi kawiarni przy ulicy Saint-Ferrol, ktrej nazw, Bodoul Conrad wspomina z rozczuleniem jeszcze u schyku ycia. Ju Stendhal mwi o tej kawiarni w Pamitnikach turysty, e
spotykano tam bogate mieszczastwo z okolicy. Bya niewielkich rozmiarw, ale okoo roku
1875 cieszya si doskona reputacj; na pitrze mona byo dosta posiek bardzo wykwintnej kuchni. Nowicjusz bra tutaj odwet za morskie suchary i la vache enrage: polskie pienidze omielay francusk kuchni pisze Jean-Aubry141. W owej Cafe Bodoul na pewno
pokazano przybyszowi z Polski la toble de Cracovie, st krakowski, tak narwany dla
kalamburu craque blaga Cracovie142. Wdziczny obrazek biografa nie zawiera zreszt
caej prawdy, niemoliwe jest bowiem, aby rozmawiajc na wzniose tematy w najwytworniejszej nawet kawiarni albo zajadajc langusty i limaki zdy Korzeniowski przepuszcza
w takim tempie pienidze, starannie zgarniane przez wuja za dzieraw yznych pl Kazimierwki. Wiele lat pniej zwierza si onie ze wspaniaej pijackiej jazdy powozem143. Pene
ywioowego rozmachu, due i bogate miasto, wielki orodek handlowy i przemytniczy,
miejsce kontaktw Zachodu Europy z Lewantem, roio si od okazji i pokus .
Tadeusz Bobrowski wypaca siostrzecowi pensj w wysokoci 2000 frankw rocznie,
ale ju w styczniu 1875 musia mu dosta 250 fr w miejsce skradzionych podobno pienidzy,
w listopadzie za tego roku wyekspediowa na danie wracajcego z rejsu modziana 300 fr
do Le Havreu. Pniej zmuszony zosta do jeszcze wikszych wydatkw. W cigu pierwszej
poowy 1876 roku Korzeniowski wyda nie tylko 1200 fr z pensji, ale 1265 fr ponadto. A nie
byy to mae kwoty, skoro okoo dwu tysicy frankw rocznie otrzymywa porucznik we
francuskiej marynarce wojennej. Pan Tadeusz dane sumy na pokrycie niedoborw i dugw
wysa, ale da upust zrozumiaemu gniewowi. Wyliczy skrupulatnie, e siostrzan wydatkowa w cigu dwu lat utrzymanie caego trzeciego roku.
137

Baines, s. 34 i Allen, s. 452.


T. Bobrowski do K. Korzeniowskiego, list z 26 X 1876; LL, t. I. s. 33.
139
LL, t. I, s. 34 i Baines, s. 35.
140
F. Ziejka, Marsylskie dni Conrada, Miesicznik Literacki 1975 nr 10, s. 72 73.
141
LL, t. I, s. 35.
142
F. Ziejka, op. cit., s. 71 72.
143
JCKH, s. 123.
138

41

Oto masz fakt goy oparty na cyfrach, ktrym z pewnoci nie zaprzeczysz... A teraz,
Kochany Panie Bracie, zastanwmy si pospou, czy takie wydatkowanie przez Ciebie jest i
byo moebne, suszne i godziwe??? Co do moebnoci, moe Ci si zdaje, e ja takie nadzwyczajne wydatkowanie mog dla mioci Najukochaszego Siostrzeca ponosi? Ale tak
wcale nie jest! Mam dochodu okoo 5000 rub. pac podatki rub. 500 dajc Ci 2000 fr.
daj Ci mniej wicej rub. 700 a Wujowi Twemu rub. 1000 rocznie, daj wic Wam mniej
wicej trzeci cz mojego dochodu; gdybym wic mia Ci dawa wicej, po rub. 300 rocznie (bo dwa lata zjady trzeci), musiabym sobie bielizny, butw, ubrania i osobistych wydatkw w poowie odmwi, bo na to wszystko w budecie moim mam 600 rub. rocznie, dla
bardzo wanej racji, bo wicej mie nie mog na wicej nie starczy, chcc moim obowizkom wzgldem Brata i Siostrzeca odpowiedzie. Jeste rzecz suszn, bym z uszczerbkiem
wygd wasnych, a powiem, potrzeb koniecznych, lekkomylnoci Twoje naprawia? Byoby rzecz godziw, bym dla teje lekkomylnoci mia umniejsza pomocy Bratu i Synowcom, ktrzy jeeli nie wiksze (bo ich jest 6 osb), to pewnie nie mniejsze maj do serca mego i pomocy, co Ty, prawo. A nadto jestem pewny, e po trzykro odpowiesz na trzykrotne
zapytanie moje: niemoebne! I niesuszne! I niegodziwe! By tak byo! To bdzie odpowied
Twego serca ale ja pragn odpowiedzi w Twej woli nie sw, ktre ju nieraz miaem, ale
czynu, tj. najcilejszego zastosowania si w wydatkach do rodkw, jakie Ci przeznaczyem
a jeeli Twoim zdaniem nie wystarczajce, to zapracuj, a bdziesz mia. Jeeli za nie moesz zapracowa, to kontentuj si tym, co masz z cudzej pracy a do tej pory, kiedy bdziesz mg j sw wasn zastpi i sobie dogodzi144.
Mody utracjusz nie tylko pienidze trwoni. Zawsze mnie, mj Kochany, niecierpliwie i
niecierpliwisz Swoim nieporzdkiem i lekkim potraktowaniem rzeczy czym przypominasz
rodzin Korzeniowskich zawsze wszystko marnujcych, a nie moj Kochan Siostr, a
Matk Twoj o wszystko dba. Stracie roku zeszego kufer z rzeczami o czyme innym
w podry miae do pamitania, jak nie o Sobie i rzeczach Swoich? Czy potrzebujesz niaki
i dlaczeg ja mam by ni? Teraz znowu zgubie fotografie rodzinne i ksiki polskie, i
kaesz mi jedno i drugie kompletowa! Na co? By je znowu pogubi przy pierwszej zrcznoci!! Kto ceni rzecz jak, pilnuje jej. [...] A wic jeeli nie dbasz o pamitki serdeczne (bo
gusta s wolne, a i takie bywaj), po c o nie si dobija powtrnie z kopotem dla kogo.
[...] Ot masz bur za nieporzdek w zachowaniu wasnoci. Naleaaby Ci si jeszcze druga: za nieporzdne pisanie listw o czym ju po kilkakro pisaem. Czy nie mona mie z
sob zapasu papieru i porzdnie pisa porzdnemu czowiekowi, ktrym by by mj Siostrzeniec, serdecznie pragn i dlatego go aj co nie przeszkadza kocha Ci i pobogosawi
Ci, mj Kochany Chopcze, co te czyni145.
Najbardziej irytowa Bobrowskiego brak poczucia odpowiedzialnoci. Oprcz samego
faktu wydatkowania, powiem Ci szczerze, nie podoba mi si sam ton, w jakim mwisz o
tym, co zaszo. [...] Zapewne, nie ma co Sobie ycia odbiera lub i do Kartuzw dlatego, e
si gupstwo zrobio chocia dla kogo bardzo bliskiego dotkliwe! ale troch wicej skruchy nie zawadzioby a szczeglnie rozwaniejszy sposb postpowania, ktry by dowid,
e po chwilowej nieroztropnoci rozwaga i rozsdek zapanoway! Ale tych ostatnich, Kochany Panie Bracie, pomimo najwikszej ochoty nie dostrzegem niestety! O tym, e modzieniec (ktry wysya depesze z daniem pienidzy, a nastpnie unika wyjanie) nie przejmowa si zbytnio kazaniami, wiadczy choby jego dopisek na marginesie wujowego listu,
obok retorycznych zapyta Bobrowskiego czy to godziwe?: Je vs aime!!!
Bobrowski przebaczy, ale pod surowymi zaklciami: Jaki caej tej rekapitulacji czynw
naszych wniosek? Ot ten: e Ty niedorzecznoci nabroi e jako modemu, i na raz
pierwszy, wybaczy naley to wszystko i ja, jako tych nieroztropnoci ofiara, caym sercem
144
145

List z 26 X 1876 (wszystkie daty listw T. Bobrowskiego podaj: w zasadzie wg nowego stylu).
List z 27 IX 1876 starego stylu = 9 X 1876 nowego stylu.
42

wybaczam, z warunkiem, e t o p o r a z p i e r w s z y i o s t a t n i b d z i e ! ! A ja czym


tu zgoa nie winien? I owszem, winienem, em z tak skwapliwoci daniom Twoim zado
uczyni! I take bij si w piersi i lubuj sobie, e to p i e r w s z y i o s t a t n i podobnej powolnoci z mej strony wypadek! A zarczam, e dotrzymam, a Ciebie prosz, by o tym pamita i dla siebie, i za mnie. Wasnemu synowi, ostrzeganemu tylokrotnie, od razu bym
odmwi Tobie, Dziecku mej Siostry, Wnukowi mej Matki, raz jeden, a l e t y l k o j e d e n ,
przepuszczam ratuj by nie powiedziano, em by dla niego za twardy!146
Oba cytowane listy drugi ogromnych rozmiarw otrzyma Konrad ju po powrocie z
Indii Zachodnich, dokd odpyn nareszcie 8 lipca 1876 roku jako steward na barku SaintAntoine. 432-tonowy aglowiec, czarterowany przez firm Delestang i dowodzony przez
kapitana Escarras, dotar do St Pierre 18 sierpnia. Korzeniowski po raz pierwszy w yciu pobiera prawdziw pensj; 35 fr miesicznie147, czyli jedn pit zapomogi wujowej. Pierwszym oficerem na statku by czterdziestodwuletni Korsykanin Dominic Cervoni, ktrego Conrad parokrotnie wspomina w swoich utworach i listach; sta si on m. in. pierwowzorem
Nostroma. W oczach jego czaia si okrutna ironia, jakby zasobny by w niezmierne dowiadczenia, a najlejsze rozdcie nozdrzy nadawao jego brzowej twarzy wyraz niezwykej
miaoci. Do adnej innej gry rysw nie wydawa si zdolny, bo nalea do typu poudniowcw skupionych i opanowanych148. Jednym z trzech praktykantw na statku by osiemnastoletni Cesar Cervoni, rwnie opisany bardzo niepochlebnie przez Conrada w Zwierciadle morza. Nie by on jednak, jak si okazuje, krewnym Dominica149.
Z Martyniki Saint-Antoine popyn do portw pouddniowoamerykaskich: Cartageny
w Kolumbii i Puerto Cabello i La Guaira w Wenezueli. Kilka dni spdzonych wwczas na
ldzie dostarczyo Conradowi materiau wizualnego do Nostroma. Nie wiemy, co przewozi
statek;z pniejszych napomknie Conrada wynika, e zaoga zajmowaa si przemytem
by moe broni dla konserwatywnych rebeliantw w Kolumbii 150. Wrciwszy 16 wrzenia
do St. Pierre, Saint-Antoine wyszed z portu po tygodniu, kierujc si do St. Thomas na
Wyspach Dziewiczych, dokd przyby 27 wrzenia. 12 padziernika wypyn z adunkiem
wgla do Port-au-Prince na Haiti; napotkawszy po drodze sztorm, dotar do portu po dwu tygodniach i zatrzyma si na miesic. 25 listopada poeglowa w podr powrotn z adunkiem
kampeszynu i cukru; do Marsylii dopyn 15 lutego 1877 r151.
W jednym z czekajcych na listw wuja przeczyta Konrad napomnienie: Prosz Ci, na
wszystkie pytania moje wszelkiego rodzaju nie z pamici, a z listu mego odpowiedz bo
roztargniony, kawalerze mj, i zapominasz czsto, o co pytam. Pytania dotyczyy zdrowia,
dalszych planw, a przede wszystkim nauki. Bobrowski chcia wiedzie, czego si siostrzeniec nauczy od kapitana Escarrasa i co studiuje sam, a take czy uczy si angielskiego lub
jakiego innego jzyka. Interesowa si te cenami hurtowymi likierw antylskich i cygar
hawaskich: Moe bymy uoyli jaki handelek tymi dwoma artykuami, jeeli si pokae,
e tout frais compris bd tasze znacznie ni w tutejszych handlach?152
146

List z 26 X 1876.
Allen, s. 452 453.
148
J. Conrad, Zwierciado morza, Dziea, t. IX, s. 187.
149
Sherry, CWW, s. 174 175
150
Allen, s. 50. Niesuszne jest twierdzenie autorki, e Saint-Antoine dopyn a do Coln (Panama) byo to
za daleko. Aby w cigu 29 dni, wliczajc postoje w portach, przeby tras St. Pierre Puerto Cabello La Guaira Cartagena St. Pierre, statek musia przepyn okoo 2000 mil morskich, przekraczajc normaln. szybko. Dotarcie do Coln oznaczaoby dodanie okoo 600 mil drogi. Z tego powodu naley uzna za bdn
informacj Bobrowskiego (list do Buszczyskiego z 24 III 1879), e Korzeniowski odwiedzi Nowy Orlean.
Udzia statku w przemycie broni jest prawdopodobny (LL, t. I, s. 37), chocia trudny do potwierdzenia. Natomiast przypuszczenie Jerry Allen, e dostarczona bro moga by uyta. w bitwie pod Los Chancos (31 VIII),
jest bezpodstawne, bo nie zdoano by jej dowie na czas tak daleko w gb ldu.
151
Allen, s. 453.
152
List z 26 X 1876.
147

43

Poniewa wszystkie listy Konrada do Bobrowskiego przepady w spalonej w 1917 roku


Kazimierwce, nie wiemy, co na to odpowiedzia. Mia najwidoczniej zamiar wyruszy
wkrtce w nastpn podr na tyme Saint-Antoine pod dowdztwem kapitana Escarras,
by nawet wpisany na list zaogi ale kiedy 31 marca statek odpyn znowu na Antyle, Korzeniowski musia pozosta na ldzie z powodu choroby. Kapitan Escarras napisa nawet specjalnie do Bobrowskiego, wyraajc swj al z tego powodu 153. Modzieniec kurowa si
wic, a nastpnie podj jak prac, ktra przynosia mu podobno 60 fr miesicznie. Kwota
jest tak niska, e zajcia musiay by tylko dorywcze; by moe jednak zania wobec wuja
wysoko zarobkw, tak jak najwidoczniej przemilcza fakt pobierania pensyjki podczas rejsu
na Saint-Antoine. Dopytywa Bobrowskiego o wiadomoci na temat rozpocztej 24 IV
1877 r. wojny rosyjsko-tureckiej, ale dziedzic Kazimierwki replikowa: Ot i ja ci nic nowego nie powiem, bo my tu nic zgoa nie wiemy nadto, co nasze gazety, jeszcze mniej wiedzce i mwice ni Wasze, nam powiedzie mog [...] Oddaleni od teatru wojny, oddaleni
od wszelkiego uczestnictwa, niczego dla siebie nie spodziewajc si bd z wygranej, bd z
przegranej, chyba pour amour du roi de Prusse bymy si polityk i wojn zabawiali!154
W lipcu Korzeniowski porni si z Delestangiem. Bobrowski tak komentowa zatarg w
licie z 9 sierpnia:
Mj Kochany Chopcze!
Zapomniae widocznie o przysowiu narodowym, e pokorne ciel dwie matki ssie.
Ot dlatego miae ten wypadek, e Ci musztarda w nosie zakrcia i do zerwania z p. Delestang doprowadzia. Nie zaprzeczam wcale, jeeli rzecz si tak miaa, jak j opisae, e Szanowny picier zbyt Ci z gry zay, niepomny, e ma przed Sob potomka znakomitego
rodu Naczw zgoda na to. Z przesanej mi rozmowy Twojej z nim widz, e masz la repartie facile et suffisamment acr, w czym poznaj krew Naczw w atwoci uniesienia
si, czyli w owej musztardzie, rozpoznaj nawet kropelk Bibersztejnowskiego soku lecz
niestety nie dopatruj si w tej sprawie owego rozsdku, ktrym si szczyci masz prawo po
kdzieli, zaczerpn go majc w domu Jastrzembczykw, do ktrego mam zaszczyt si zalicza. [...] Rozbierzmy t spraw na zimno. Szukasz, jak piszesz, zajcia, ktre by Ci co zarobku dao. Pan Delestang, acz z wysokoci swego Majestatu, Ci zajcie proponuje. Zdrowy
rozsdek nakazywa uchwyci si tej zrcznoci, poniewa Ciebie, acz modego i cudzoziemca, przekada nad ziomkw, widocznie ufa Ci mona byo w odpowiedzi swej da mu odczu niewaciwo tonu uytego, ale przyj, kadc swoje warunki tak co do obecnego wynagrodzenia, jak co do podry do Indyjw, by bya daremn. [...] byby potrjnie wygra:
boby nie zerwa stosunku z czowiekiem, ktry bd co bd moe Ci by potrzebny, byby
si w jego wasnej opinii podnis, byby co zarobi, a to wszystko co znaczy!!
By moe by to tylko zbieg okolicznoci, ale w tym samym czasie, kiedy na tle jakiej
niezrcznie wyraonej propozycji zatrudnienia doszo do zatargu midzy Korzeniowskim a
Delestangiem, Konrad poniecha planu wyruszenia w roczn podr na Antyle jeszcze przed
poow sierpnia155. Chocia pniej stosunki z Delestangiem zostay naprawione, 16 sierpnia
pisa Korzeniowski do wuja o trwajcym pornieniu i wspomina o jakich nieczystych interesach eks-patrona; Bobrowski napomina siostrzeca, by zachowa dyskrecj156. Tymczasem
mody podrnik wiza swoje nadzieje na przyszo z kapitanem Escarras, do ktrego poczu wielk i najwidoczniej odwzajemnian sympati. Liczy na to, e popynie z nim w nastpn podr ale dopiero w grudniu. Opiekun nie by zadowolony i radzi szuka innego

153

Baines, s. 42; T. Bobrowski do Korzeniowskiego, 22 VI 1877; do. Buszczyskiego, 24 III 1879 (Biblioteka
PAN w Krakowie, rps 2064, t. II).
154
List z 22 VI 1877.
155
Listy z 22 VI i 8 VIII 1877.
156
List z 14 IX 1877.
44

zajcia: A nu p. dEscarras nie bdzie mg Ci wzi zreszt i cay rok na ldzie przepdzi ani dla zdrowia Twego, ani dla wprawy w rzemiole nie moe by dobrem??
W tyme licie z 8 sierpnia poruszy Bobrowski po raz pierwszy dwa wane tematy: naturalizacji Korzeniowskiego za granic, tj. uwolnienia si od poddastwa rosyjskiego, i projektu
wstpienia do marynarki brytyjskiej. Nie wiem, jak dalece myl Twoja przerzucenia si do
Marynarki Angielskiej moe by praktyczna? Pierwsze pytanie: czy mwisz po angielsku? a
tego nie wiem, nigdy mi nawet nie odpowiedziae na pytanie moje, czy uczysz si tego jzyka. Co do naturalizacji we Francji, nigdy tego nie yczyem wanie z powodu obowizkowej
suby, jak by musia odby, Bg wie dlaczego i dla kogo. Mylaem za o naturalizacji w
Szwajcarii i myl te zawsze. Ow tedy staraj si dowiedzie, jakie warunki i jakie koszta
Szwajcarska naturalizacja by za sob pocigaa? Projekt uzyskania obywatelstwa szwajcarskiego upad szybko, jak si dowiadujemy ju z nastpnego listu Bobrowskiego. Podtrzymuje
w nim pan Tadeusz myl siostrzeca o staraniu si o obywatelstwo Stanw Zjednoczonych
albo ktrej znaczniejszej Resplitej Poudniowej157.
O pomyle przeniesienia si Konrada na sub do brytyjskiej floty handlowej nic przez
czas jaki nie sycha. A dla dochodzcego penoletnoci modzieca sprawa unormowania
wasnej sytuacji prawno-yciowej stawaa si pilna.
Wuj troska si o podopiecznego i napomina: Napisz mi te, jak si masz? co studiujesz?
i co zrobisz ze sob do Grudnia? Czy znajdziesz zajcie i popyniesz, czyli te zostaniesz,
zawsze ucz si i pracuj nad sob, mj Kochany Chopaku, bo W pracy caa przyszo Twoja158. Utyskiwa na brak odpowiedzi na zadawane po kilkakro pytania i z przeksem komentowa dyplomatyczne znajomoci Konrada: Kto jest p. baron Drukowicz? moe Konsul Austriacki? A w Konsul Japoski, ktry Ci lubi, nie wiesz za co i dlaczego, co za
indywiduum? Moe te przez niego po zdaniu egzaminu na kapitana mona by byo co w
Japonii znale moe zosta Admiraem w Japonii? Wszak raz puciwszy si na karier
kosmopolityczn, a tak jest Twoja w Marynarce wszystko jedno, gdzie by? A nie widz,
by si zbytnio do Francuzw przywiza, i nie powiem, bym temu rad nie by przykro by
mi byo wiedzie, e Francj jako Ojczyzn uwaasz159.
wczesne poczynania Korzeniowskiego staj si coraz bardziej tajemnicze. Druga poowa
roku 1877 i pocztek nastpnego to istny okres legendarny w yciu Conrada. Zacznijmy od
zebrania niewtpliwych faktw. Mieszka wwczas niedaleko Opery, w maym pensjonaciku
przy rue Sainte pod numerem 18; wacicielem domu by Joseph Fagot. O dwa domy dalej, w
lepszym pensjonacie, mieszka znajomy Korzeniowskiego, Anglik Henry Grand, nauczyciel
jzyka, wspomniany w korespondencji z Bobrowskim160. W ostatnim kwartale 1877 roku
Konrad podj nie tylko na p roku z gry pensj od wuja, ale dodatkowo 2000 fr z daru
swojej krewnej, Katarzyny Korzeniowskiej. Mia wic do dyspozycji spor kwot trzech tysicy frankw161. W grudniu okazao si, e jako dorosy cudzoziemiec i poddany rosyjski nie
ma prawa suy na statkach francuskich bez zezwolenia rosyjskiego konsula. Poniewa
podlega w Rosji obowizkowi suby wojskowej, o zgodzie konsula nie byo mowy; w dodatku sprawa nabraa rozgosu. Bobrowski nie wiedzia o tych komplikacjach i by przekonany, e siostrzeniec pynie wraz z kapitanem Escarras naokoo wiata. Jednake w pierwszych
dniach marca162 dotaro do niego w Kijowie, gdzie bawi na dorocznych kontraktach, wezwa157

Ibid.
List z 8 VIII 1877.
159
List z 14 IX 1877.
160
Van Marie, Young Ulysses...; Bobrowski wspomina o Grandzie-. w licie do S. Buszczyskiego z 24 III
1879.
161
T. Bobrowski, Dla wiadomoci... i list do S. Buszczyskiego z 24 III 1879; K. Korzeniowski, pokwitowanie
odbioru pienidzy z darowizny Katarzyny Nacz Korzeniowskiej, datowane 12/24 III 1878,. Marsylia, Echo
Tygodnia 1929, nr 31.
162
W nocie Dla wiadomoci... Bobrowski podaje, e informacj o ranie siostrzeca otrzyma w Kijowie w lutym
158

45

nie do zapacenia zacignitego w Marsylii weksla na 1000 fr, a zaraz potem depesza z wiadomoci, e Konrad jest ranny, prob o pienidze i przyjazd. Telegram nada przyjaciel
Korzeniowskiego, Niemiec z Wirtembergii, Richard Fecht. Bobrowski nie mg wyjecha
natychmiast i nastpia wymiana depesz. Pan Tadeusz dowiedzia si o poprawie stanu zdrowia siostrzeca i wyruszy z Kijowa 8 marca. 11-go przyby do Marsylii i stwierdzi, e wychowanek usiowa popeni samobjstwo, ale czuje si ju cakiem dobrze. Popaci dugi
Konrada w wysokoci 3000 fr i spdzi w Marsylii dwa tygodnie studiujc Indywiduum i
badajc sytuacj163.
Dalszy przebieg wydarze znamy nieco dokadniej. Musimy si teraz cofn w czasie, aby
uzupeni luki, umieszczajc w nich dane z relacji Conrada i Bobrowskiego. Conrad opisa
dwukrotnie, w Zwierciadle morza i Zotej strzale, jak podczas pobytu w Marsylii bra udzia
w przemycie broni do Hiszpanii dla zwolennikw Don Carlosa Borbn y de Austria-Este,
pretendenta do tronu hiszpaskiego. Ogromnie to jednak wtpliwe, prawie wykluczone. Walki midzy zwolennikami zwyciskiego Alfonsa XII a Don Carlosa zakoczyy si 27 lutego
1876 roku; w rok pniej mody krl ogosi powszechn amnesti dla przeciwnikw politycznych164. Archiwa policji marsylskiej zawieraj bardzo liczne dane na temat karlistw, a
take kupcw i statkw przemycajcych bro do Hiszpanii ale dotycz one okresu wczeniejszego. Franciszek Ziejka przebada zarwno dokumenty policyjne, jak i doniesienia prasowe, i w latach 1877 1878 nie znalaz w nich ani jednej wzmianki wskazujcej na jakkolwiek aktywno karlistowsk na tamtym terenie165.
O udziale Korzeniowskiego w bardzo pocztkowo zyskownej kontrabandzie do Hiszpanii
pisze rwnie Bobrowski. Nie musia to by jednak wcale przemyt broni. Podejmujc po latach trzydziestu, a w Zotej strzale czterdziestu, rzekomo autobiograficzne opowieci, Conrad ubra swoje wspomnienia w krlewskie blaski, zapoyczajc je widocznie z dawniejszych
przygd swoich marsylskich znajomych. Publiczne przyznanie si do dziaalnoci przestpczej, nawet tak ryzykownej i malowniczej, jak przemyt morski, dla zarobku, nie licowaoby z
pozycj, jak Conrad chcia zajmowa w literaturze. Zawodowy oficer kawalerii, kapitan
John Young Mason Key Blunt, sucy do roku 1876 jako najemnik w armii Don Carlosa,
istnia rzeczywicie, tak jak i jego matka, rwnie wystpujca w Zotej strzale. Mona te
wskaza prawdopodobne pierwowzory paru innych postaci w tej ksice166. Jednake z faktu,
e niektrzy bohaterowie powieci wywodz si z autentycznych pierwowzorw, nie naley
wysnuwa wniosku, e rwnie przedstawione w powieci losy tych bohaterw, a zwaszcza
ich stosunki z narratorem, M. Goergeem-Korzeniowskim, s wiernym odbiciem prawdy.
Conrad czsto obdarza bohaterw swoich utworw cechami, a niekiedy nazwiskami rzeczywistych ludzi ale wyposaa ich w odmienne yciorysy; tak jest np. z Almayerem, Langardem, Jimem czy Kurtzem. W przypadku Zotej strzay fakt, e Conrad obdarzy swojego powieciowego wroga, Blunta, dewiz Amricain, catholiue et gentilhomme, ktra jest
oczywistym echem dedykacji Polak-katolik, szlachcic, wpisanej przez maego Konradka
babce Teofili na wasnej fotografii, sam w sobie zabawny, ostrzega o zoonej genezie jego
powieciowych postaci167.
ale oczywicie starego stylu, skoro w licie do Buszczyskiego z 24 III 1879 stwierdza, e wyjecha z Kijowa
24 lutego (czyli 8 marca nowego stylu), w jaki czas po otrzymaniu pierwszej wiadomoci i po wymianie depesz
z Marsyli. Prb samobjstwa Korzeniowskiego mona wic w przyblieniu datowa na l 2 marca.
163
Patrz cytowany poniej list do Buszczyskiego. Fecht, jak ustali H. van Marle, by starszy od Korzeniowskiego o pi lat.
164
Por. np. Diccionario de historia de Espaa, Madrid 1968, t. I, S. 687. Take Baines, s. 52 53; van Marle,
Young Ulysses...
165
F. Ziejka, Marsylskie dni Conrada, s. 75 76.
166
Henry Grand (Henry G.: w Zwierciadle morza) dostarczy pono modelu dla Millsa (LL, t. I, s. 40 41);
Praks to zdaniem Jean Aubryego rzebiarz Frtigny (Vie de Conrad, Paris 1947, s. 60).
167
Por. Zwierciado morza, Dziea, t. IX, s. 181; Zota strzaa, Dziea, t. XIX, s. 29. Swoj fotografi z dedykacj
46

Baczniejsze przyjrzenie si treci Tremolina i Zotej strzay ujawnia, e cay wtek karlistowski jest tu skadnikiem ubocznym, dekoracyjnym, dla przebiegu akcji obojtnym; jego
jedyn funkcj zdaje si upikszenie i wyidealizowanie motywu przemytu. Nastpio bowiem
w tych utworach naoenie na siebie dwu elementw: wspomnie piszcego (zreszt pod
wieloma wzgldami zmienionych) z lat 1877 1878 i jego wiadomoci o dziaaniach karlistw i ich sprzymierzecw w latach 1874 1876; oba elementy osobno mog by znacznie
bardziej autentyczne ni skojarzone razem.
Dla czytelnikw jest to waciwie obojtne zwaszcza e Zota strzaa to najsabsza powie Conrada ale biografowie zostali wywiedzeni w bezdrone pole. Moe kiedy odnajdziemy wicej danych dotyczcych kapitana Duteil, wsplnika Korzeniowskiego w przemytniczej imprezie, co rzuci wiato na ten tajemniczy okres? 168
Wedle powieciowych relacji Conrada bro przemycana bya pod pokadem aglwki
Tremolino, ktrej by wspwacicielem. Okrela j jako balancelle, tartane i felukk, ale
wyposay w dwa maszty, chocia stateczki tych typw s jednomasztowe169. Dowodzi ni
Dominic Cervoni, ten sam Korsykanin, ktry suy jako pierwszy oficer na Saint-Antoine;
jednym z czonkw zaogi by jego bratanek, Cesar. Wiele wypraw z Marsylii na Costa Brava
odbyli z powodzeniem, ale w kocu, w rezultacie zdrady Cesara, zastawia na nich zasadzk
hiszpaska stra ochrony wybrzea. Uciekajc przed jej pocigiem, Korzeniowski wiadomie
rozbi stateczek, wprowadzajc go na skay przyldka Creus. Tak przynajmniej brzmi opowie ze Zwierciada morza; w Zlotej strzale rozbicie aglwki skwitowane jest paroma oglnikowymi zdaniami170. F. M. Fordowi opowiedzia Conrad podobno, e katastrof sprowadzio po prostu opilstwo umwionego oberysty, ktry zapomnia wywiesi ostrzegawczy
sygna171.
Historia Tremolina, chocia mniej nieprawdopodobna uni udzia w karlistowskiej konspiracji, rwnie budzi wtpliwoci i wymaga korektr. Hans van Marle, przebadawszy dokadnie archiwa departamentu Bouches-Rhne, stwierdzi, e w interesujcym nas okresie
aden z 3500 statkw, ktre zawiny do marsylskiego portu, nie nazywa :si Tremolino
ani nie by dowodzony przez Dominica Cervoniego172. Norman Sherry za odszuka syna Cesara Cervoniego, ktry potwierdzi, e Dominic by wietnym przemytnikiem ale wykaza,
e jego ojciec nie by krewnym Dominica, nie zgin w 1878 roku i pozostawa w przyjaznych stosunkach z Korzeniowskim173.
Jeeli Tremolino istnia naprawd (na lad tej nazwy nie udao si dotychczas natrafi) i
rzeczywicie suy jako statek przemytniczy prawdopodobnie zawija nie do pilnowanych
przez policj wielkich portw, jak Marsylia czy Tulon, ale do ktrej z licznych zatoczek poszarpanego francuskiego wybrzea. Van Marle zwraca susznie uwag, e znakomita znajomo okolic Hyres i przyldka Giens, wykazana przez Conrada w Korsarzu, w t stron kierowa powinna przypuszczenia.
dla babki mia Conrad u siebie zapewne ju od 1890 roku.
168
W dokumentach Duteila brak danych o zatrudnieniu w okresie 14 IV 1877 7 XI 1878; w dokumentach
Dominica Cervoniego nastpuje luka po 14 X 1877. Baines, 52 53.
169
Van Marle, Young Ulysses... Por. U. Mursia, Woskie dzieje kilku statkw Josepha Conrada, Nautologia
1976, nr 4, s. 51 52.
170
Zwierciado morza, s. 179 208; Zota strzaa, s. 280.
171
F. M. Ford, Joseph Conrad: A Personal Remembrance, London 1924, s. 85.
172
Van Marle, Young Ulysses...
173
Sherry, CWW, s. 174 178. Syn Cesara Cervoniego tak opisuje w licie do Sherryego pierwsze spotkanie
ojca z Conradem: Ktrego dnia, gdy mj ojciec znajdowa si na pokadzie Saint-Antoine, zobaczy szczupego i bardzo wytwornego mczyzn przybywajcego w towarzystwie jego rodaka, Dominica Cervoniego. [...]
Dominic Cervoni powiedzia, e armatorzy wyznaczyli tego pana na nasz statek jako supercargo, i powierzy go
opiece mojego ojca. [...] kapitan [...] powiedzia w rodzimej gwarze, eby si troszczy o tego czowieka i chroni
go przed zbyt czstymi kontaktami z innymi czonkami zaogi.
47

Nastpna legenda marsylska, mwica o wielkiej mioci Korzeniowskiego, pochodzi ze


Zotej strzay, i tylko stamtd; ani w pozostaych utworach pisarza, ani gdzie indziej nie znajdziemy nawet jej ladu. Ze wzgldu na jawnie fikcyjny charakter tej pseudoautobiograficznej
powieci, ktrej chronologia nie da si w aden sposb pogodzi z udokumentowanymi datami w yciu autora, nie warto by si tym zajmowa ale natura, jak wiemy, nie lubi prni i
std pokusa, dla wikszoci biografw nieodparta, wypenienia romansow treci biaych
plam w Conradowym yciorysie. Nawet trzewy zazwyczaj Jocelyn Baines twierdzi, e odrzucenie caej historii o Ricie jako wymysu byoby rwnoznaczne z oskareniem Conrada o
mitomani174. Po c tu mwi o oskareniu? Przecie oparta na motywach wspomnieniowych powie nie jest uroczystym zeznaniem (w nastpnym rozdziale przekonamy si, e i
w takich zeznaniach Korzeniowski potrafi do daleko odchodzi od prawdy; zerknijmy
zreszt do zamieszczonego w aneksie jego wasnorcznego yciorysu!) i autor ma w niej najzupeniejsze prawo do... mitomanii.
Czytamy wic w Zotej strzale, jak to po rocznych wahaniach i oporach pikna doa Rita,
bya kochanka nieyjcego ju malarza Henryego Allgrea, pniej za samego Don Carlosa, oddaje wreszcie serce i ciao narratorowi ksiki, modemu entuzjacie, ktrego zwerbowaa do pomocy karlistom. Ich idylla w odludnym domku grskim trwa p roku i koczy si
cik ran postrzaow, odniesion przez bohatera w pojedynku z zazdrosnym Bluntem. Nastpuje wielomiesiczna choroba; doa Rita odjeda, zanim bohater odzyskuje wiadomo,
ale kiedy mija ju niebezpieczestwo mierci.
Byoby dziwne, gdyby mody Korzeniowski, uczuciowy, ywy i zaopatrzony w gotwk,
nie mia miosnych przygd w kraju jakby specjalnie stworzonym do romansowania. I mona
bez obawy zaoy, e odnosi w tej dziedzinie sukcesy, ale i doznawa niepowodze: modo i wraliwo gwarantuj tak jedne, jak i drugie. Nie jest moe pozbawiony znaczenia
fakt, e sielanka miosna jest w Zotej strzale tylko wspomniana w kilku zdaniach, ale nie
opisana i sprawia wraenie sztucznego, sabo umotywowanego dodatku; musimy j przyj
cakowicie na sowo. Wiarygodno relacji umniejsza jeszcze i to, e powieciowa Rita jest
postaci mao przekonujc, ukazan w sposb sprzeczny z zapewnieniami o jej modzieczej
niewinnoci i spontanicznoci.
Ostatecznie nic wzgldnie nawet pewnego o tej caej sprawie me wiemy.
Siostry i Zota strzaa zgodnie przedstawiaj Rit jako Baskijk; jej przybrane nazwisko,
de Lastaola, pochodzi wedug Jean-Aubryego od nazwy przeczy w pobliu Fuenterrabia175, urodzi si miaa w pobliu Tolosy, w pnocnohiszpaskiej prowincji Vascongadas.
Jeeli nawet zaoymy, e wtek miosny Zotej strzay odbija w jakiej mierze rzeczywisto
(a sprzecznoci z Tremolinem skaniaj do sceptycyzmu) to wtek afery karlistowskiej
jest atwy do oddzielenia, bo w rozwoju wydarze istotnej roli nie odgrywa. Przypuszczenie
Bainesa, e bro przemycana bya dla Baskw176, jest absurdalne: jaki sens miaoby dostarczanie do Katalonii broni przeznaczonej na drugi kraniec Pirenejw?
Bez wahania te odrzuci naley jako bezpodstawne twierdzenie Jerry Allen, e przedmiotem miosnych zapaw i podboju Korzeniowskiego bya oficjalna kochanka Don Carlosa,
Wgierka Paulina Horvath, znana jako Paula de Somoggyi. Baines, a pniej van Marle, wykazali czasow niemoliwo takiego zwizku. Don Carlos spotka Paul dopiero w kocu
1877 roku; wedug hrabiego de Melgar, sekretarza pretendenta, ktry opisa dzieje tego romansu w pamitnikach, znaa wwczas tylko wgierski i par sw po niemiecku177.
174

Baines, s. 54.
G. Jean-Aubry, Vie de Conrad, s. 69: un passage en pays basque prs de la Bidassoa. Bidassoa to rzeczka
dugoci 50 km, czciowo stanowica granic midzy Francj a Hiszpani, wpadajca do Zatoki Biskajskiej
koo Fuenterrabia. Nazwy Lastaola sowniki geograficzne nie znaj.
176
Baines. s. 53.
177
Baines, s. 56 i van Marle, Young Ulysses...
175

48

O wiele prawdopodobniej brzmi hipoteza Franciszka Ziejki, e posta nieyjcego przyjaciela Rity, malarza Henryego Allgrea, modelowa Conrad na wzr wybitnego portrecisty
Louis-Gustavea Ricarda (1823 1873), urodzonego w Marsylii i wysoko tam cenionego, ale
w ostatnich latach ycia pracujcego w cakowitym odosobnieniu w Paryu. By moe owieciowa Rita de Lastaola zawdzicza cz rysw kochance Ricarda, pani Didier178.
Omwiwszy te wszystkie legendy, plotki i hipotezy, moemy wreszcie spojrze bez fantastycznych osonek na prb samobjstwa Korzeniowskiego. Niektrzy gosz co prawda
nadal tez, e zosta ranny w pojedynku ale nie wytrzymuje ona trzewej krytyki. O prbie
samobjstwa dowiedzia si Bobrowski po przybyciu do Marsylii od siostrzeca i jego przyjaciela Fechta. Zwolennicy teorii pojedynkowej twierdz, e Korzeniowski skama wwczas
i ukry fakt pojedynku, o ktrym parokrotnie pniej wspomina i ktry opisa w Zotej strzale179. Kt jednak znajcy wczesne postawy moralne uwierzy, e mody szlachcic (a Korzeniowski bardzo si ze swoim szlachectwem obnosi, co skdind mogo by wyrazem nie tyle
dumy, co modzieczego braku pewnoci siebie, zwaszcza na obcym terenie) zakamuflowa
pojedynek samobjstwem? Sam fakt, e Bobrowski rozpowszechnia wiadomo o ranie poniesionej w pojedynku, jest dostatecznie wymowny. I czy pan Tadeusz, nie w ciemi bity,
ktry z wieloma znajomymi siostrzeca w Marsylii konferowa, nie doszedby szybko prawdy? Pojedynek to nie akt prywatny, jednoosobowy; to impreza, w ktrej bior udzia co
najmniej cztery osoby. atwo zrozumie, dlaczego Conrad tak niechtnie wspomina prb
pozbawienia si ycia i stara si zatrze ten tragiczny epizod. Opowie o zatargu honorowym nasuwaa si w sposb oczywisty: wyjaniaa ran, zamieniaa fakt wstydliwy na romantyczny, rzucaa blask w miejsce cienia180. Nie wida jednak powodu, dla ktrego miaby
kama wujowi w marcu 1878 roku. Oddajmy teraz gos Bobrowskiemu, ktry piszc do Stefana Buszczyskiego, przyjaciela zmarego Apollona i wasnego przeciwnika ideowego, mu178

F. Ziejka, Marsylskie dni Conrada, s. 74.


Mimo e list Bobrowskiego do Buszczyskiego ogosiem ju w r. 1957 (ycie Literackie, 6 X, nr 40),
teori pojedynku podtrzymuj J. Allen (s. 135 144) i W. Chwalewik (Conrad in the Light of a New Record,
Kwartalnik Neofilologiczny 1971, nr l, s. 51 55).
J. Allen powouje si gwnie na Zot strza, na wzmiank R. Curlea (LTY, s. 44), ktry mg si zreszt
opiera na teje powieci, oraz porednio (bez wymienienia nazwiska) na Aniel Zagrsk, ktra w Kilku
wspomnieniach o Conradzie (Wspomnienia i studia, s. 96) relacjonuje, e Conrad wyzna jej w sposb, ktry
wydaje mi si dosy nieprzekonujcy e zosta w pojedynku przestrzelony, ale i przeciwnikowi strzaska
ap. Van Marle (Young Ulysses...) susznie zwraca uwag, e Blunt nie mgby ze strzaskanym ramieniem
suy jeszcze siedemnastu lat w kawalerii. E. Pugh, na ktrego powouje si Chwalewik, twierdzi, e Conrad
opisa mu pojedynek na szable, i nawet obnay pier; nic jednak nie pisze o blinie. (Joseph. Conrad as I knew
him, T. P.s and Cassels Weekly, 23 VIII 1924.)
Wreszcie John Conrad w swoich wspomnieniach Ojciec jest tutaj (maszynopis udostpniony autorowi) relacjonuje, e zauway kiedy u ojca blizny: tu poniej lewego ramienia, na miniu piersiowym, biae szramy
wyglday jak lady szabli lub paasza. Dwie, okoo cala dugie, schodziy si ze sob, a drugie dwie, tej samej
dugoci, tworzyy krzy nieco niej, na lewo od pierwszej pary wyglday na czyste, proste cicia, ale nie
mogem dostrzec, czy byy lady szww. Conrad da synowi do zrozumienia, e s to lady po pojedynku na
bia bro. Opis blizn nie sugeruje jednak ran citych (trudno sobie wyobrazi, e przeciwnik Korzeniowskiego
sieka go raz po raz w to samo miejsce; ostrze musiao te przecina ubranie). Mona by sdzi, e Conradowi
zadano szpad ran kut ale w takim wypadku blizny znajdowayby si na jednym poziomie i dalej od siebie.
Opis blizn przypomina najbardziej cicia chirurgiczne i jest oczywicie niezgodny z wygldem rany postrzaowej. (Analizujc opis, korzystaem z uwag chirurga, prof. Witolda Rudowskiego.)
180
F. Ziejka sugeruje, e na opis pojedynku w Zotej strzale wpyn rzeczywisty pojedynek (ale na szable),
stoczony 3 XII 1877 w Montrebon midzy Clovisem Huguesem a Josephem Daime (Marsylskie dni Conrada, s.
74 75). Hugues, komunard, lewicowy poeta i dziennikarz, pniej radykalny pose socjalistyczny, wzi lub,
tylko cywilny, z Jeanne Royannez, znan pniej rzebiark. Daime, redaktor bonapartystowskiego LAigle,
napisa, e jest ona kochank Huguesa. Pojedynek zakoczy si mierci Daimea; Hugues, ktry pocztkowo
uciek za granic, zosta w lutym 1878 r. uniewinniony przez sd w Marsylii. Jean-Aubry twierdzi (LL, I, 35), e
Conrad zna Huguesa osobicie; czyby to do niego odnosiy si zoliwoci skierowane w Zotej strzale (np. s.
85) przeciwko czerwonemu dziennikarzowi?
179

49

sia szczeglnie starannie way sowa: ...raptem w Kijowie, wrd kontraktowych zaj w
1878, otrzymuj depesz Conrad bless envoyez argent arrivez. Rzecz jasna wylecie
jak ptaszek nie mogem, po zaatwieniu kontraktw i otrzymaniu odpowiedzi, e ju lepiej
24 lutego st. st. wyruszyem wprost z Kijowa i 27 stanem w Marsylii. Zastaem Konrada ju
chodzcego, a po uprzedniej rozmowie z jego przyjacielem, p. Richardem Fecht, bardzo rozwanym i przyzwoitym modym czowiekiem, zobaczyem si z delikwentem. Ot pokazao
si, e po powrocie p. Escarras, kapitana, Konrad by najpewniejszy, i z nim popynie tymczasem Biuro de l Inscription wzbronio mu tego jako cudzoziemcowi majcemu 21 lat i
obowizanemu sub w kraju a doszukawszy si, e on nigdy pozwolenia od swego Konsula nie mia zawezwano b. Inspektora Portu Marsylskiego, ktry w spisach zaznaczy, e
pozwolenie byo zmyto mu gow i omal e miejsca nie straci co ma si rozumie Konradowi bardzo byo bolesnym. Ma si rozumie, rzecz staa si zbyt rozgona wszelkie starania kapitana i armatora byy daremne (co wszystko sam armator, p. Delestang, mi opowiada)
i Konrad zosta musia straciwszy nadziej pywania na statkach francuskich jako marynarz.
Nim jednak to nastpio, wypada mu jeszcze inna katastrofa, z pienidzmi. Majc owe 3000
fr. na podr przysane, spotka si z dawnym swoim kapitanem, Mr Duteil ktry namwi
go na jak afer na brzegach Hiszpanii po prostu gatunek kontrabandy. Zaangaowawszy
1000 fr. zyska z gr 400 to Im si bardzo podobao w drug zaangaowa wszystko
wszystko te stracili. w P. Duteil na pocieszenie da mu buziaka i odjecha do Buenos-Aires
a on zosta, nie mogc zacign si do suby goy jak wity turecki i do tego zaduony
bo spekulujc mieszka na kredyt, obstalunki rzeczy potrzebnych do podry porobi, i co
za tym idzie. W takim pooeniu poycza od swego przyjaciela, p. Fecht, 800 fr. i jedzie do
Villa-Franca, gdzie staa eskadra amerykaska, z zamiarem zacignicia si do suby Amerykaskiej. Tam nic nie wskrawszy pragnc poprawi swe finanse prbuje szczcia w
Monte Carlo i przegrywa owe poyczone 800 fr. Urzdziwszy si tak wietnie, wraca do Marsylii i jednego piknego wieczora zaprosiwszy do siebie owego przyjaciela na herbat,
przed tym wystrzaem z rewolweru stara si ycie sobie odebra. (Ten szczeg niech midzy
nami zostanie, bo ja mwiem wszystkim, e w pojedynku by raniony. Przed Sz. Panem w tej
materii sekretu mie nie chc i nie powinienem.) Kula przechodzi durch und durch koo serca,
nie uszkodziwszy adnego powanego organu. Szczciem, e wszystkie adresa zostawi na
wierzchu wic w poczciwy p. Fecht mg mnie bezzwocznie zawiadomi, a nawet i mego
brata, ktry znowu od siebie mnie zbombardowa. Oto caa historia.
Bawiem w Marsylii dwa tygodnie studiujc najprzd spraw ca, nastpnie Indywiduum.
Oprcz owych straconych 3000 fr. drugie tyle dugw zapaci musiaem181. Gdyby chodzio
o mego syna, nie zrobibym tego dla syna mej Siostry Kochanej wyznaj, miaem t sabo postpi wbrew zasadom wyznawanym dotd. Niemniej zaprzysigem, e chobym
wiedzia, e drugi raz trafi w siebie na powtrzenie tej saboci niech nie liczy. Chodzio mi
te troch i o honor narodowy by nie byo mowy, e kto z nas wyexploitowa sympati, a
t niezawodnie Konrad mia u wszystkich, ktrzy mieli z nim stosunki. Ma szczcie do ludzi.
Studia nad Indywiduum przekonay mnie, e nie jest zy chopiec tylko niezmiernie
wraliwy, zarozumiay zamknity, a razem egzaltowany. Jednym sowem znalazem w nim
wszystkie wady domu Naczw. Zdolny jest i wymowny po polsku nic nie zapomnia,
chocia od wyjazdu z Krakowa pierwszy raz ze mn mwi po polsku. Swoj rzecz zdaje si
zna dobrze i bardzo j lubi. Proponowaem mu wrci do Galicji i tam si naturalizowa i
szuka kariery, i tego odmwi twierdzc, e stan swj kocha, zmienia nie chce i nie zmieni. Zych przyzwyczaje, zwykych marynarzom, nie dostrzegem, chocia cile obserwowaem nie pije prawie nic oprcz czerwonego wina nie gra (i sam mi to mwi, i p. Fecht
181

W Dla wiadomoci... Bobrowski wylicza pooddawane dugi: bankierowi de Toussaint (dla Fechta) 1706 fr.,
pani Bonnard 1000 fr., gospodyni pani Fagot 233 fr., doktorowi 100 fr., razem 3009 fr., czyli rubli 1228. Podnis siostrzecowi pensj do 2400 fr. rocznie i od razu zostawi 1200 na okres 15 IV 15 X 1878.
50

te powiadczy, e go nigdy grajcego nie widzia a owa nieszczsna prba w Monte-Carlo


bya wanie oparta na myli, e pierwszy raz si uda). Maniery ma bardzo dobre, jak gdyby z
salonu nigdy nie wychodzi bardzo lubiony by u kapitanw swoich i przez majtkw, bo
nieraz byem wiadkiem kordialnych spotka z majtkami, ktrzy go nazywaj Mr Georges. W
czasie mojej bytnoci w Marsylii dwa razy by wzywany do wprowadzania statkw do portu,
za co mu pacono po 100 f r. Musz wic Go mie za znajcego swoj rzecz. Po wystudiowaniu Indywiduum nie straciem nadziei, e mog ze jeszcze by ludzie jak si dawniej
wyraano to pewna, e w nim temperament Naczw, i bodajbym le widzia, niestety nie
Ojca, a Stryja przemaga. Powierzchownie podobny wicej do Matki z twarzy i wcale adny
chopiec z budowy do Ojca i wcale suszny. W wyobraeniach swoich i dyskusjach gorcy i
oryginalny. My, Polacy, a szczeglnie modzi, mamy przyrodzon sympati do Francuzw i
Rzplitej tymczasem on ich nie lubi zgoa i jest imperialist. De gustibus non est disputandum ale par razy wytrzyma nie mogem i zburczaem go.
Koniec kocw stano na tym, e wstpi do Marynarki Angielskiej, w ktrej tych wszystkich formalnoci we Francji wymaganych nie maj...182
Zapewne byo wic tak: niepowodzenia finansowe, nage i nieprzezwycialne przeszkody
w pracy zawodowej, a moe i zawd miosny wywoay, na podatnym gruncie skonnego do
melancholii modzieczego wieku, ostry kryzys wiary w siebie, wybuch rozpaczy. Kiedy
cztery lata wczeniej zy stan zdrowia spowodowa przerw w nauce Konrada Pulman napomina: Tylko nie upadaj na duchu i bro Boe nie poddawaj si rozpaczajcej, skadajcej
rce apatii183. I w pniejszym wieku Korzeniowski przeywa wielokrotnie podobne, cho
nie tak dramatycznie wyraane, okresy psychicznego zaamania i rozkadu. Wwczas, w Marsylii, musiao go przytoczy poczucie zupenej bezradnoci tym dotkliwsze, e obnaajce
wto podstaw paroletniej buczucznej swobody. Wiemy, e targnicie si na wasne ycie
jest czsto przede wszystkim woaniem o pomoc184. I wiadomo rwnie, e samobjstwo lub
jego prba bywaj czsto pierwszym objawem depresji.
Jeszcze jedno zmusza tu do zastanowienia. Bobrowski przyby do Marsylii nie pniej ni
dziesi dni po wypadku i zasta siostrzeca chodzcego. Wyklucza to moliwo przestrzelenia przez Korzeniowskiego klatki piersiowej na wylot, pocignoby to bowiem za sob wielotygodniow kuracj w ku. Zwrot durch und durch koo serca naley wic rozumie nie jako na wskro przez pier, ale raczej na wskro przez misie piersiowy,
ewentualnie nawet midzy ebrami, ale nie gboko, poza komor sercow i nie prostopadle,
ale ukosem, tak e kula wysza pod ramieniem. Mona by to tumaczy dwojako: albo e Korzeniowski le ustawi rewolwer i strzeli prawie rwnolegle do wasnego ciaa, albo e samobjstwo byo pozorowane, e naprawd nie mia zamiaru si zabi. Wydawa by si mogo, e staranne przygotowanie aktu (zaproszenie Fechta, pozostawienie adresw) przemawia
za t drug ewentualnoci ale samobjstwa popeniane w stanie depresji s zwykle dokadnie zaplanowane. Przede wszystkim za rnica midzy powan prb a demonstracyjnym
udaniem bywa zupenie pynna. Samobjca moe pragn mierci, ale w ni podwiadomie
nie wierzy i pwiadomie uchyli jej narzdzie. Nawet sam Konrad Korzeniowski mg
wic nie zna caej prawdy o swoim czynie.
Wyprawa do Francji i pierwszy etap morskiej kariery zakoczyy si klsk.

182

Geneza listu (24 III 1879) jest nastpujca: do Buszczyskiego zwrci si listem, pisanym 10 III 1879, Adam
Pulman, dawny korepetytor Konrada, zaalarmowany krcymi plotkami. Buszczyski, sam nic o Korzeniowskim nie wiedzc, napisa do Bobrowskiego.
183
A. Pulman do Korzeniowskiego, 14 III [1874], Yale.
184
Por. A. Kpiski, Melancholia, s. 244 245.
51

III
Czerwona bandera
(1878 1886)
Czerwona bandera! W przejrzystym, bezbarwnym powietrzu, opywajcym powe i szare
brzegi tego poudniowego kraju, sine wysepki, bladoniebieskie, szkliste morze pod bladoniebieskim, szklistym niebem zimnego wschodu soca, bya to jak okiem sign jedyna plama
o ywej barwie pomienna, gorca i wkrtce taka malutka jak drobna czerwona iskierka,
ktr skoncentrowane odbicie wielkiego ogniska roznieca w przejrzystym sercu krysztaowej
kuli. Czerwona bandera ten rozpostarty szeroko po morzach, symboliczny, opiekuczy
szmat ptna, ktry przez tyle lat mia mi by jedynym dachem nad gow. Tak opisywa
Conrad, ponad trzydzieci lat pniej, pierwsze zetknicie z bander brytyjskiej marynarki
handlowej185. Wbrew prywatnej legendzie zacignicie si na statek angielski nie wyniko ze
z gry powzitego postanowienia, e jak by marynarzem, to tylko angielskim186. Nie byo
jednak cakiem przypadkowe: flota brytyjska stanowia wwczas przeszo poow wszystkich
pywajcych po morzach wiata okrtw; z powodu znacznego zapotrzebowania na marynarzy nie wymagano niczyich zezwole, a cudzoziemcw atwo przyjmowano, jako z reguy
mniej wymagajcych, spokojniejszych i taszych187.
Parowczyk Mavis (763 tony), na ktrego pokad wszed 24 kwietnia 1878 roku w Marsylii, odby rejs troch tajemniczy, bo nie odnotowany w papierach statku. Korzeniowskiego
nie ma na licie zaogi, nie podawa te Mavisa w pniejszych urzdowych wyliczeniach
statkw, na ktrych suy. Poniewa przed wyruszeniem z Marsylii musia wypaci kapitanowi do wysok kaucj 500 fr.188, popyn zapewne nie jako czonek zaogi, ale nieoficjalny praktykant.
185

Zakoczenie tomu Ze wspomnie. Dziea, t. XIII, s. 161. Bander mia podobno zobaczy na gaflu trjmasztowego parowca James Westoll ale parowiec tej nazwy zbudowany zosta dopiero w r. 1884 i mia dwa
maszty (Allen, s. 42). I tu wspomnienie odbiego od rzeczywistoci. Widocznie przypomnia sobie parowiec
James Mason, ktry zawin do Marsylii 10 XII 1874, na pi dni przed odpyniciem Korzeniowskiego na
Mont-Blanc. H. van Marle, An Ambassador of Conrads Future: the James Mason in Marseilles, 1874, maszynopis.
186
Ze wspomnie, s. 145.
187
R. L. Cornewall-Jones, The British Merchant Service, London 1898, s. 270 271.
188
T. Bobrowski, list z 28 V 1878. Bobrowski korespondowa na ten temat rwnie z Fechtem, na ktrego rce
52

Na podstawie Shipping and Mercantile Gazette mona ustali, e Mavis zawin 27


kwietnia na Malt i odpyn stamtd nastpnego dnia do Konstantynopola, dokd przyby 2
maja w drodze do Kerczu na Krymie; cienin Kercz przeszed 6 maja, pync do Jejska nad
Morzem Azowskim; nastpna informacja to dopiero data powrotu do Lowestoft189. Ale to nie
ruchy statku s najbardziej tajemnicze chocia dokumenty Mavisa odnotowuj tylko 47dniowy rejs Marsylia Lowestoft190. Stosunki angielsko-rosyjskie byy napite, niebezpieczestwo wojny jeszcze nie mino; Bobrowski musia z siostrzecem korespondowa przez
Marsyli, bo listy do Anglii oficjalnie przetrzymywano. Czy w takiej sytuacji statek brytyjski
ryzykowaby wchodzenie do rosyjskiego portu z poddanym carskim, bez zezwolenia przebywajcym za granic, na pokadzie? Wiele lat potem Conrad wspomina widok namiotw
wojsk rosyjskich pod San Stefano nad morzem Marmara ale nigdy nie napomkn nawet o
wizycie w Rosji191. By moe wysiad na ld w Konstantynopolu i tam poczeka na powrt
Mavisa.
Parowczyk zawin do Lowestoft 10 czerwca192 i Konrad Korzeniowski stan po raz
pierwszy na ziemi angielskiej. Bez entuzjazmu poniewa zaraz wpad mu do gowy pomys,
by powrci do Francji i prbowa zacign si tam do marynarki wojennej. Bo te rejs na
angielskim statku musia odczu jako przykry. Przede wszystkim nie zna jzyka; ale nie to
chyba byo najgorsze. Na aglowcach Delestangw pywa jako praktykant, modzieniec z
dobrego towarzystwa, przyjaciel domu wacicieli; wracajcego na ld oczekiwao liczne,
mie i kulturalne grono znajomych. Na kopccym, zasypanym wglowym pyem Mavisie
by tylko samotnym cudzoziemcem. W zestawieniu z posplstwem, jakie suyo we flocie
brytyjskiej, proci marynarze poudniowofrancuscy sprawiali wraenie ludzi o wytwornych
manierach. Zapewne na Mavisie sdzono, e de Korzeniowski zadziera nosa. To prawdopodobnie stanowio przyczyn zatargu z kapitanem Williamem Pine, w ktrym jak przyzna
Bobrowski mody szlachcic mg mie racj193. Rozgoryczony, porzuci statek, tracc
podobno cz kaucji i czy to z ciekawoci, czy w pogoni za innym zaczepieniem, czy
wreszcie w zamiarze powrotu do Marsylii (o czym napisa do Kazimierwki) pojecha do
Londynu, gdzie byskawicznie przepuci poow posiadanej gotwki.
Znowu trzeba byo apelowa o wujow pomoc. Tym razem jednak przebraa si miara i
pan Tadeusz eksplodowa. Ju nagwek jego listu z 8 lipca wyglda zowieszczo: Mj Konradzie! Bobrowski wypomina marsylskie wydatki, ktre mu uniemoliwiy tegoroczn kuracj w Marienbadzie. Nie skarybym si na to wcale [...] gdybym widzia, e te wszystkie
wysilenia moje i ofiary na dobre uywasz i oceniasz. Ale tak zgoa niestety nie jest! Zastanw
si, prosz, jeeli jeszcze do tego zdolny, nad tym, co tego roku nabroi i powiedz sam,
czyby mg si spotka nawet w rodzonym Ojcu z tak cierpliwoci i pobaaniem jak moje
i czy granica ich nie powinna by si ju wyczerpa? Prnowae rok prawie cay narobie
dugw postrzelie si rozmylnie na to wszystko, wrd najokropniejszej pory roku,
strudzony, przy najokropniejszym kursie pieninym lec, pac, wydaj okoo 2000 rubli
uwzgldniajc potrzeby powikszam Ci pensj! Tego wszystkiego wida Ci nie dosy? I gdy
przesya pienidze (list z 8 VII 1878); kaucja nie bya wic chyba fikcj.
189
Shipping and Mercantile Gazette, 4 V, 11 V, 13 V, 28 V i 11 VI 1878 (dane od H. van Marle).
190
Agreement and Account of Crew (dalej przytaczane jako AAC), Mavis; Public Record Office, London, BT
100/35.
191
List do J. de Smeta, 23 I 1911; Listy, s. 311. Mavisa wymieni tylko raz (Ze wspomnie. Dziea, t. XIII, s.
64), wspominajc take silny szkocki akcent drugiego mechanika parowca; naprawd jednak drugi mechanik
pochodzi z Kornwalii (AAC Mavis i list H. van Marle do autora, 23 X 1975).
192
Jean-Aubry (LL, I, 47), a za nim Baines, Allen i inni podaj dat 18 czerwca, ale kci si ona z AAC Mavisa i z Shipping and Mercantile Gazette, ktre zgodnie podaj dzie 10 czerwca. Bobrowski w licie z 8 lipca
wymienia list Korzeniowskiego z 9 czerwca, wysany ju po podry z Lowestoft do Londynu; jedynym wytumaczeniem tej daty jest, e Bobrowski, uywajcy na co dzie kalendarza wg starego stylu, przeoy sobie
dat listu siostrzeca (21 VI) na stary styl, a potem zapomnia to zaznaczy.
193
T. Bobrowski, Dla wiadomoci..., i list z 8 VII 1878.
53

now ofiar robi, byle Ci od prnowania ochroni i pobyt na statku angielskim, ktrego Ci
si zachciao, zapewni rzucasz statek [...] jedziesz Bg wie czego do Londynu, wiedzc
doskonale, e tam nic sobie nie poradzisz, nic i nikogo nie znajc tracisz na to poow pozostaych pienidzy i piszesz do mnie jakby do jakiego koleki przylij mi 500 fr, ktre sobie
potrcisz z pensji z jakiej? Ktr sam dajesz!) i podaj mi rad wrd tych trudnych okolicznoci Innymi sowy bierzesz mnie za swego Bankiera, a prosisz o rad, by otrzyma pienidzy wnoszc, e jak dam rad ktrej posuchasz, albo i nie to dam i pienidze na jej
uskutecznienie?!! Zaprawd przebrae ju miar gupstwa dozwolonego w Twym wieku!
Przechodzisz granice mojej cierpliwoci! Jak Ci ja, oddalony i nie znajcy zgoa warunkw
zawodu w ogle i miejscowych w szczeglnoci, mog da rad? Kiedy wybiera ten nieszczsny zawd, powiedziaem Ci, e na koce wiata za Tob lata nie bd i nie chc bo
dla fantazji chystka caego mego ycia psu nie myl i nie chc. Pomog Ci, ale uprzedzam,
wytrwaj w powzitej myli, pracuj, bo od tego zawisa caa Twoja przyszo prnowa
nie pozwol moim kosztem pomoc znajdzie si u mnie, ale nie dla prniaka i letkiewicza.
To Ci mwiem, gdy si wybiera na Marynarza, to Ci powtarzaem w listach, to Ci powtrzyem jeszcze w Marsylii: musisz myle sam o sobie i o sobie radzi, bo tak karier sobie
obra, ktra Ci oddala od naturalnych doradcw. Chciae zrobie dobrowolnie wybrae. Poddaj si skutkom swej woli. Prosisz o rad w trudnym teraniejszym pooeniu. Tej
Ci nie dam, bo nie mog bo nie posyaem Ci tam, gdzie jeste. Zgodziem si na to, by
pywa na ang. statku ale nie na to, by siedzia w Anglii, jedzi do Londynu i marnowa
moje pienidze! Rad Ci da mog tylko jedn nie now, bom Ci j sto razy dawa, a ta jest:
Urzdzaj si w granicach tego, co Ci daj, bo wicej nie dam [...]
Powtarzam, mnie wszystko jedno, w jakiej bdziesz marynarce wybr to rzecz Twoja.
Jeeli zdecydujesz si wstpi do Mar. Wojennej Franc., nie mam nic przeciw temu ale nim
skoczysz lat 21, rb co, nie prnuj, ucz si, a nie udawaj jakiego panicza [...]
[...] jeeli do 24 lat skoczonych nie zrobisz sobie pozycji, to na pensj nie licz, bo j cofn
dla prniakw nie mam pienidzy i pracowa nie myl na to, by kto uywa. Nie wiem,
czy kiedy pomyla nad tym, wiele mnie ju kosztowae? Dla uatwienia Ci tej operacji powiem, e wszystko u mnie zapisane i e od mierci Rodzicw Twoich wydaem na Ciebie
(oprcz straconych przez Ciebie 1100 Guld. po p.P.K. i 500 rub. od pi Korzeniowskiej) Rub.
9 119. To adny grosik, koo 30 000 fr., i dotd z tego nic!!! [...]
Napisz, co z sob zrobisz?194
dane pienidze zreszt wysa. Tymczasem Korzeniowski, czujc nie otrzymane jeszcze
pismo nosem, a moe nie widzc alternatywy, wrci do Lowestoft, gdzie zatrzyma si w
domu poznanego tam Francuza195. 11 lipca zacign si na 215-tonowy przybrzeny szkunerwglowiec Skimmer of the Sea, podpisujc kontrakt Conrad de Korzeniowski i podajc
jako miejsce urodzenia po prostu Polska196. Siedmioosobowa zaoga pochodzia z Lowestoft i pobliskiego Pakefield; przewanie byli ze sob skoligiaceni i na statku panowaa rodzinna
atmosfera. Nigdy nie zapomn powiedzia Conrad u schyku ycia serdecznoci, jak
okazywali ludzie z Lowestoft nieznanemu mokosowi. By moe wydawaem si im zabawny, ale nauczyli mnie wielu obowizkw marynarskich i sownictwa eglarskiego197. Zjednywa ich sobie poczstunkami, opacanymi, rzecz jasna, nie z pensji szylinga miesicznie
(najniszej dopuszczalnej), ale z wujowej zapomogi, 160 razy wyszej; i kapitan Skimmera
nie zarabia wicej. Na tym statku zaczem uczy si angielskiego od ludzi ze wschodniego
194

List z 8 VII 1878.


List ony G. F. W. Hopea do J. T. Babba, 7 III 1928, Yale; wspomnienie Hopea o Conradzie, udostpnione
mi askawie przez Normana Sherry.
196
AAC Skimmer ot the Sea; Certificate of Discharge, Yale.
197
AAC Skimmer ot the Sea, i J. Conrad, przemwienie na zebraniu Lifeboat Institution, 17 IV 1923, Yale
(przekad polski: Twrczo 1975, nr 8).
195

54

wybrzea: kady by zbudowany tak, jak gdyby mia trwa wiecznie, i kolorowy jak boonarodzeniowa pocztwka. Brz i r zote wosy i bkitne oczy z tym pnocnym wejrzeniem
hen-tam!198 Pierwsz angielsk lektur by dziennik The Standard, nad ktrym biedzi si
w portowej gospodzie199.
Suy na Skimmerze jako A. B. (able-bodied seaman), czyli starszy marynarz200; ten
stopie w hierarchii morskiej otrzymywao si w zasadzie dopiero po czterech latach suby
na pokadzie, a chocia odpowiednich przepisw cile nie przestrzegano201 Korzeniowski
musia cakiem optymistycznie przedstawi swoje eglarskie dowiadczenie. Zosta zreszt na
Skimmerze tylko 73 dni; po odbyciu trzech rejsw do Newcastle i z powrotem zszed ze
szkunera 23 sierpnia.
Moe praca okazaa si za cika, a moe zmczony lingwistycznymi wysikami chcia
odetchn czym innym ni przysolonym wglowym pyem bo wawo zabra si do korespondencji z wujem, w ktrej zapomnia o wybraniu ju z gry poowy przydzielonej mu
pensji. Da tym opiekunowi okazj do kpico-uszczypliwego listu: Widz, e zbliajca
si pora otrzymania pensji wprowadza Ci w stan gorczkowy ktry bym nazwa gorczk
otrzymania. Ja wyznam Ci szczerze, e tej gorczki dania nie dowiadczam i spokojnie
pory poknicia tej piguki, dla mojej kieszeni w obecnej porze pewne rozwolnienie sprawiajcej, oczekuj a to nastpi wkrtce, by na por pienidze mia. Z listu przedostatniego
Twego widz, e si spodziewasz otrzyma cae 1200 fr., bowiem w sposb niezmiernie plastyczny wykadasz mi z wielk znajomoci arytmetyki, przepraszam, dodawania, jak uyjesz
1200 fr. zapominajc, e na t sum o t r z y m a j u 6 0 0 f r . [...] Jeeli mnie oczy nie
myl, czytam w licie z dnia 15 lipca br., w ktrym mi piszesz o otrzymaniu caych 600 (z
zapomnieniem 200 fr. nalenych P. Ryszardowi), te sowa: Co do mnie, to pod dat 15
Oktobra zostanie mi 400 fr., o ktre Ci prosz ale nie o wicej, bo sumienie mi by nie pozwolio wiksz ni ta sum si rozporzdza, po tym co zaszo w pocztku tego roku. Widocznie wic sumienie Twoje si uspokoio, kiedy liczysz na pewniaka na cae 1200 fr. Jeeli
tak, to to, co powiedzia w licie z 15 Lipca, by tylko czczy frazes na c frazesy, kiedy
idzie o rzeczy powane?...
Ot raz jeszcze, pomimo zarzekania si mojego, pomog Ci wej na regularn drog
ale wierz mi, e p o r a z 3 - c i i o s t a t n i . [...] a wic urzdzaj si, jak moesz, z tym, a
najprzd zapa P. Ryszarda bo jak mi Bg miy wicej nie dam, ani pod pozorem awansu,
ani na prob, bo nie mog... e za uprawiasz dodawanie, racz doda nastpujce cyfry:
Dugi Twoje i podr moja: 1355. Pensja 15 Marca: 480. Awans w Lipcu: 240. Pensja 15
Padzier. 480 dojdziesz do cyfry 2675 rubli, czyli 6687 frankw czyli moje wasne osobiste utrzymanie przez lat 4, bo ja dla siebie osobicie mam tylko 600 rubli rocznie i tym si
kontentuj. [...]
Jeeli Ty teraz masz gorczk, nim otrzymasz marny kruszec, to ja bd j mia, nim si
dowiem, jak go uye. Przeto napisz mi, Panie Bracie, o projektach i decyzji Swojej, a i pniej nie zapominaj o sudze Swym i listami go zasilaj wrd pracy o utrzymanie Twoje bo
jak Ci pisaem w licie ostatnim, pragn poprawy grzesznika, a nie pozbycia si Go z gowy,
myli, serca i kieszeni bo to najatwiejsze a chodzi o to, bym mg si nim cieszy i kocha Go, a co najwaniejsze, szanowa Go to ju do Ciebie naley202.
198

Conrad do R. B. C. Grahama 4 II 1898, Watts, s. 75; twierdzi tam zreszt, e byo to dwadziecia dwa lata
temu. Por. list do de Smeta, patrz przypis 192.
199
Memoirs of Lady Ottoline Morrell. A Study in Friendship, 1873 1915. Ed. R. Gathome-Hardy, New York
1964, s. 237.
200
Certificate of Discharge, Yale.
201
E. Blackmore, The British Mercantile Marine: A Short Historical Review, London 1897, s. 146 i 194; Cornewall-Jones, s. 263.
202
List z 14 IX 1878, odpowiadajcy na listy z 28 VIII i l IX.
55

Wyglda na to, e Korzeniowski wzi wreszcie na ambit i zacz szuka trwalszego zajcia. Ogoszenie w londyskim Timesie skierowao go do biura agenta eglugowego Jamesa
Sutherlanda przy Fenchurch Street. Podobno napisa do niego jeszcze z Lowestoft. O pierwszej wizycie w biurze, ktre w pniejszych latach wielokrotnie odwiedza, opowiada barwnie
w szkicu Jeszcze raz w Polsce:
Bya pierwsza po poudniu, ale dzie ciemny, pochmurny. Przy wietle palnika gazowego, ktry zwisa samotnie z zakopconego sufitu, ujrzaem starszego jegomocia w dugim
surducie z czarnego sukna. Mia siw brod, duy nos, misiste usta i szerokie bary. Kdzierzawe, mlecznobiae wosy i oglny zarys gowy przypominay niejasno krzepkiego apostoa
w stylu woskiego baroku. Stojc przy wysokim odrapanym pulpicie, z okularami w srebrnej
drucianej oprawie odsunitymi na czoo, jad wanie kotlet barani, ktry mu przyniesiono
przed chwil z jakiej dickensowskiej jadodajni za rogiem.
Nie przestajc je, z pytajcym spojrzeniem zwrci ku mnie rumiane oblicze barokowego
apostoa.
Wydobyem z siebie szereg kunsztownie artykuowanych dwikw, ktre musiay mie
wystarczajce podobiestwo do fonetyki jzyka angielskiego, bo twarz jegomocia niemal
natychmiast rozjania si umiechem zrozumienia203.
Sutherland poredniczy w znajdywaniu miejsc dla praktykantw. Konrad napisa do wuja,
e musia mu zapaci 20 funtw kaucji i zawar umow na trzy lata: pierwszy rok za opat,
drugi darmowy, trzeci za ma pensj; potem mia zdawa egzamin na drugiego oficera i
przyj poddastwo brytyjskie204. Jednake lista zaogi piknego klipra Duke of Sutherland,
na ktry si zacign (znowu skadajc podpis: Conrad de Korzeniowski"), wymienia go
jako marynarza (O. S., ordinary seaman), znowu z humorystyczn pensj szylinga miesicznie205. Kto kogo nabiera: Sutherland Korzeniowskiego, Konrad wuja, czy te i jeden, i drugi
niewierny.
Nisko zarobkw poowa 23-osobowej zaogi Duke of Sutherland otrzymywaa takie
same, chocia znalazo si wrd niej wielu dowiadczonych marynarzy ze znanych statkw
miaa dwa powody. Porednio wizaa si z kryzysem na rynku pracy, wywoanym oglnowiatow depresj gospodarcz206. Bezporednio wszake wynikaa z faktu, e wikszo
marynarzy przepuszczaa natychmiast po zejciu na ld swoje pensje i ya potem na kredyt
udzielany przez agentw werbunkowych albo wacicieli domw noclegowych (ktrzy dziaali czsto w porozumieniu z szynkarzami i sutenerami). Agenci z kolei odstpowali dowdcom statkw zaduonych marynarzy, niekiedy pijanych, odbierajc wprost od kapitanw
nalene pienidze, potrcane pniej z poborw. Sprzyja caemu procederowi angielski zwyczaj wypacania zaodze nalenoci nie natychmiast po zakoczeniu rejsu, ale dopiero w 3 5
dni pniej, tymczasem marynarze, spragnieni ldowych rozrywek, wpadali natychmiast w
dugi i wystawiali weksle207.
Ten stan rzeczy przyczyni si take do powszechnie wwczas stwierdzonego spadku
kwalifikacji marynarzy, zwaszcza sucych na dugodystansowych aglowcach208. Coraz
czciej rekrutowali si z wielkomiejskich mtw, ludzi marginesu, wczgw i wykolejecw; pijastwo byo nagminne, zwaszcza wrd Anglikw, tote coraz chtniej i wicej
przyjmowano na sub cudzoziemcw. Rnica midzy marynarzem wykwalifikowanym (A.
B.) a zwykym (O. S.) ulegaa zatarciu na skutek niechci armatorw do pacenia wyszych
uposae; zarobki na ldzie, a take pace na parowcach byy z reguy lepsze. Mao kto py203

Dziea , t. XXI, s. 103 104; twierdzi tu jednak, e bya to pierwsza jego wizyta w Londynie.
T. Bobrowski do S. Buszczyskiego, 24 III 1879.
205
AAC Duke of Sutherland.
206
M. Flamant, J. Singer-Krel, Modern Economic Crises, London 1968, s. 34.
207
R. D. Foulke, Life in the Dying World of Sail, 1870 1910. The Journal ot British Studies, vol. III, nr l,
1963, s. 129 130.
208
Ibid., s. 127.
204

56

wa z chci przygd i umiowania morza takich przycigaa raczej flota wojenna; wikszo
suya z koniecznoci, dla ndznego zarobku209.
Duke of Sutherland" by 1047-tonowym kliprem do przewozu weny; dowodzi nim po
raz pierwszy 42-letni Szkot John McKay. Korzeniowski przyby na statek 12 padziernika i
trzy dni pniej odpyn w najdusz z dotychczasowych podry: a do Australii, dokoa
Przyldka Dobrej Nadziei. Rejs na poudnie trwa 109 dni, przy niesprzyjajcych wiatrach i ze
sztormem na Atlantyku. Przyldek minli 26 grudnia; do Sydney aglowiec zawin 31 stycznia 1879 roku210.
By to dla Korzeniowskiego pierwszy okres prawdziwej i penej suby morskiej211. Jakie
mia obowizki? Dzie roboczy marynarza liczy wwczas 12 godzin i dzieli si na siedem
wacht: pierwsza trwaa od godz. 20 do 24, rodkowa od 00 do 4, ranna od 4 do 8, przedpoudniowa od 8 do 12, popoudniowa od 12 do 16 i dwie psie, pierwsza od 16 do 18 i druga od
18 do 20. Nierwna liczba wacht zapewniaa rotacj, z dnia na dzie, godzin pracy midzy
dwoma zespoami, tworzcymi wachty pierwszego i drugiego oficera. Podczas wolnych godzin marynarze mogli spa, je, naprawia odzie, odpoczywa ale w razie gorszej pogody
wzywano ich czsto do pomocy wachcie penicej wanie sub.
Nawet przy najlepszej pogodzie podczas godzin spdzanych na pokadzie mieli pene rce
roboty. Poza sterowaniem, ktre byo obowizkiem najtrudniejszym i najbardziej nucym,
musieli stawia, skraca i zwija agle, sprawdza stan pcien i olinowania, naprawia usterki, my pokady, czyci stae i ruchome czci omasztowania itd. Proci marynarze wykorzystywani byli przez starszych do rnych posug i oni to gwnie dba musieli o wzgldn
czysto w pomieszczeniach dla zaogi. Penicym wacht nie wolno byo ze sob rozmawia212.
Trudno si dziwi, e Korzeniowski przyby do Sydney w niewesoym nastroju, ktry pogorszyo jeszcze spnienie si na szczcie tylko o dziesi dni piciu funtw szterlingw, o ktrych dostanie poprosi by wuja. Nie zdawa sobie sprawy, e na statkach brytyjskich, w odrnieniu od francuskich, czonkowie zaogi musieli kupowa ekwipunek roboczy
za wasne pienidze213 i w ogle zaskoczyy go niewygody, jakich doznawa na statku angielskim, gdzie zupenie o wygodach zaogi nie myl. Wszyscy nisi oficerowie ten los podzielaj ale jako wiadomi rzeczy, umieli temu zaradzi, gdy Konrad, liczc na porzdki,
jakie zna na statkach francuskich, nie myla o swoich wygodach naprzd i cierpia od niewygd 109 dni trwajcych214.
Jedzenie te z pewnoci gorsze byo ni na Mont-Blanc i Saint-Antoine; co prawda
opinie na temat aprowizacji w brytyjskiej flocie handlowej rni si diametralnie215 ale nie
ma wtpliwoci, e marsylczycy lepiej dbali o swoje podniebienia. Postulowane racje ywnociowe wynosiy wwczas dziennie: funt (45 dkg) chleba, 1,25 do 1,5 funta misa (oczywicie solonego), p funta ziemniakw lub jarzyn, troch mki i grochu, po l dkg kawy i herbaty, 5 dkg cukru i 3 litry wody (do wszelkich przeznacze). Nie zawsze si jednak tych
skromnych wytycznych trzymano, kapitan mg dowolnie wprowadza artykuy zastpcze, a
w dodatku jako ywnoci na poszczeglnych statkach bya bardzo rna.
Jednostajnie cikie byy okrtowe warunki ycia. Pomieszczenia dla zaogi nie miay
ogrzewania i co najwyej prymitywne owietlenie; marynarze spali wszyscy razem na ciasno
209

Ibid., s. 126 127; Cornewall-Jones, s. 270 271; Blackmore, s. 158.


AAC Duke ot Sutherland, i Allen, s. 157 158.
211
Pisze o tym susznie J. Miobdzki, Conrad w eglarskiej kurcie, Gdask 1972, s. 10.
212
F. T. Bullen, The Men of the Merchant Service, London 1900, s. 287 293; Cornewall-Jones, s. 296 298.
213
Gerald Morgan, Nauclerus (rozprawa o morskich aspektach ycia i twrczoci Conrada), maszynopis udostpniony askawie przez autora.
214
T. Bobrowski do S. Buszczyskiego, 30 V 1879.
215
Cornewall-Jones, s. 271: wikszo statkw brytyjskich jest lepiej zaprowiantowana ni zagraniczne; Foulke, s. 113: znane na caym wiecie z lichego i skpego jedzenia.
210

57

upchanych, wskich kojach; latryna bya wsplna, myto si na pokadzie. Wszyscy yli stoczeni, bez moliwoci jakiegokolwiek odosobnienia216.
Tak stamszona, sprowadzona do niskiego wsplnego mianownika egzystencji gromada
obcowaa ze sob nieustannie tygodniami i miesicami, wypenionymi jednostajnie nuc,
cik prac, cakowicie oderwana od wszystkiego, co istniao poza statkiem. Prymitywizm i
nuda dziaay przygniatajco. Duchow pustk tego bytowania wypeniaa jedynie ciga walka ze saboci wasnego ciaa.
Kiedy kliper wszed do portu w Sydney, prawie caa zaoga zostaa zwolniona. Nie dlatego, by nie mogli na statku wytrzyma, ale po prostu dlatego, e oszczdni armatorzy, wiedzc, e bez trudu znajd nowych marynarzy, nie chcieli paci pensji podczas postoju w porcie i zwalniali moliwie najwiksz liczb natychmiast po zakoczeniu rejsu217.
Korzeniowski pozosta na pokadzie, przypuszczalnie dziki wczeniejszej umowie. Jeeli
wierzy wspomnieniom zawartym w Zwierciadle morza, peni przez cay postj w Sydney
sub nocnego wachtowego; zapewne jednak zwolni si z niej po jakim czasie218. Duke of
Sutherland sta przycumowany do Circular Quay a przez pi miesicy, bo kapitan nie mg
zdoby frachtu na rejs powrotny.
Chocia nic nam nie wiadomo o wyprawach Korzeniowskiego na ld australijski, znajomo tamtejszych stosunkw, a nawet slangu wykazywa pniej niejednokrotnie, na przykad w noweli Jutro. Mia te czas na lektur. Zawar wwczas znajomo z Flaubertem o
dziwo, poprzez Salammbo, ktra go wcale nie zniechcia219, mg ry z wysikiem w jednotomowym wydaniu Shakespearea. Ale oddawa si i sprawom praktycznym. Antypody zdaway si otwiera znakomite moliwoci zawodowe i zarobkowe, kusi poznawany z opowiada Archipelag Malajski. Wuj tak sprawy referowa Buszczyskiemu: ...listy Konrada s
zadowalniajce, bo wida z nich zamiowanie zawodu i nadziej lepszej przyszoci. We
Wrzeniu spodziewa si powrci do Anglii i nie tracc czasu w 8-brze znowu wyjecha do
Australii ale ju w celu zabawienia tam lat kilka, a dwch co najmniej, a to w widokach
studiowania i powicenia si handlowi w Archipelagu Wysp Sundzkich, o ktrych piknoci
i bogactwie z wielkim entuzjazmem pisze. W Sydney pozna si z jakimci kapitanem sawnym ze znajomoci i stosunkw handlowych etc. tego archipelagu i znanym w wiecie geograficznym i handlowym. Ot kapitan ten, i razem waciciel okrtu, podoba sobie Konrada
i proponowa mu u siebie posad patn na pierwszy raz 5 miesicznie, czyli 60 rocznie
z utrzymaniem oficerskim na statku, a e ja daj Konradowi 2400 fr., tj. mniej wicej 100 ,
miaby wic rocznie 150 i utrzymanie, co wcale niele by byo z perspektyw: naturalizacji w Anglii, poznania handlu, jak powiada, bardzo korzystnego, a kto wie, moe i prbowania szczcia w tej gazi z czasem? [...] Dodam na szczegln zalet nie jego, a chyba
zdolnoci do jzykw, e listy Konrada pisane s tak dobr polszczyzn, jak gdyby nigdy z
Polski nie wyjeda, gdy tymczasem od wyjazdu z Krakowa (1874) raz tylko mwi po polsku ze mn w Marsylii220.
w kapitan, ktrego nazwiska nie znamy, sta si by moe wsppierwowzorem powieciowego Toma Lingarda w Szalestwie Almayera, Wyrzutku i Ocaleniu, z ktrego autentycznym imiennikiem Korzeniowski nigdy si osobicie nie zetkn.
Duke of Sutherland opuci wreszcie Sydney 6 lipca 1879 roku. W drodze powrotnej popyn, jak si zdaje, dokoa przyldka Horn221. Po przybyciu do Londynu 19 padziernika
216

Foulke, s. 111 112.


Ibid., s. 129; por. Allen, s. 158.
218
Dziea, t. IX, s. 140 146; ale w r. 1916 powiedzia, e go zwolniono z nocnej suby na wasn prob (J. G.
Sutherland, At Sea with J. Conrad, Boston 1922, s. 95).
219
Conrad do J. G. Hunekera, 16 IV 1909, Listy, s. 290.
220
T. Bobrowski do S. Buszczyskiego, 30 V 1879.
221
Do takiego wniosku dochodzi H. van Marle na podstawie analizy rejsw statku w latach 1873 1877 i
wzmianek w tekstach Conrada (list do autora, 14 VII 1976). Por. Zwierciado morza. Dziea, t. IX, s. 93 94. Na
217

58

wbrew poprzednim zapowiedziom i rozlegym australijskim planom Korzeniowski zszed ze


statku i jakby straci ochot do dalekich podry. Znowu natomiast wysun myl powrotu na
Morze rdziemne. Bobrowski, dzikujc siostrzecowi za oszczdno (jako e ukontentowa si nieco ponad poow pensji), tak zareagowa na wie o rdziemnomorskich planach:
Czy, jak uwaasz! jak chcesz! Ja si na tym nie znam. Czytaem nieraz, e to tylko wielkie
jezioro a wic Marynarzowi w swym stanie zakochanemu, mniemam, e lepiej ocean moe
si podoba? Zreszt, jak nieraz wspominaem, yczybym widzie w Tobie poczenie Marynarza z Trafikantem, a e tu bliej drogi wybite i znane, sdzibym, e dalsze i mniej znane
byyby dla Ciebie stosowniejsze? [...] Projektujesz na rok przyszy przyjecha do Odessy i
tam zobaczy si ze mn. Co do roku, bdzie trudno prze widzie moe by wojna, mog ja,
stary, zamrze! No, ale jedno i drugie nie jest w naszej mocy ale co jest naszym obowizkiem przewidzie i unikn, to to, eby sobie ambarasu nie narobi, a wic pki nie bdziesz
naturalizowany jako poddany angielski, nie ycz sobie, by do Rosji zaglda a tego mi nie
napisae, czy zdawszy egzamin na Second-mate otrzymasz Naturalizacj. Wic napisz i obja mi to222. Bdc synem zesacw i w wieku poborowym, Korzeniowski obowizany by
w Rosji do wieloletniej suby wojskowej, ryzykowaby wic, e go wadze potraktuj jak
dezertera.
Aby przystpi do egzaminu na drugiego oficera, potrzebowa dokumentw stwierdzajcych co najmniej cztery lata suby marynarskiej na morzu. Do tego okresu jeszcze duo mu
brako, ale poprosi wuja o wstawienie si za nim u Delestanga w sprawie odpowiednich zawiadcze223. Tymczasem za, po dwumiesicznym pobycie w Anglii, zacign si 11 grudnia jako starszy marynarz na elazny parowczyk Europa (676 ton, 140 HP). Chocia suba
na parowcach wymagaa mniejszych umiejtnoci zawodowych, bya lepiej patna. Korzeniowski otrzymywa a trzy funty i pi szylingw miesicznie. 12 grudnia ruszyli w rejs do
Genui, Neapolu, Patras i Palermo, skd wrcili do Londynu 29 stycznia 1880 r.224 Nastpnego
dnia opuci statek. Czu si na nim wyzyskiwany i mia jaki zatarg z dowdc, kapitanem A.
Munro, na co si poskary wujowi. Znalazo to wyraz w wiadectwie suby, gdzie jego
umiejtnoci zawodowe ocenione zostay nie jako bardzo dobre, ale tylko dobre (formularz dawa trzy moliwoci: bardzo dobre, dobre, odmawiam odpowiedzi; oceniano osobno
umiejtnoci zawodowe i zachowanie). Wrd wiadectw Korzeniowskiego jest to jedyne z
tak ocen.
Narzeka rwnie, e kaszle i miewa czasem gorczk, co tak zaniepokoio Bobrowskiego, e chocia wyrzuca siostrzecowi lekkomyln rozrzutno, wyrazi gotowo dodatkowej zapomogi na koszta leczenia225. Zatrzyma si teraz w Londynie na duej, najpierw podobno przy ulicy Tollington Park, w pnocnej dzielnicy Finsbury Park, gdzie wynajmowa
mieszkanie u Williama Warda226, pniej przy 6 Dynevor Road; ten adres podawa przez nastpne siedem lat227. Dynevor Road, pooona z dala od centrum miasta, w brzydkiej, taniej,
pomocnej dzielnicy Stoke Newington, to uliczka szara i skromna. Dom pod numerem szstym zachowa si do dzisiaj. Jest jednopitrowy, jawnie wiktoriaski i niczym si nie rni
pokadzie, poza Korzeniowskim i oficerami, byo tylko czterech marynarzy, ktrzy odbyli rejs poudniowy, w
tym jeden Szwed i dwu modzikw (AAC). Na wiadectwie suby (Yale) wypisano nazwisko: C. Kokenonski.
222
List z 7 XI 1879, odpowiadajcy na list z 20 X.
223
Blackmore, s. 146; list T. Bobrowskiego, jw. Zwrot: pisaem do p. Delestang bardzo strzelisty list, proszc
Go o wiadectwo dla Ciebie [...] napisze Ty teraz do niego wskazuje, e nie chodzio o proste stwierdzenie
stanu faktycznego, ale o przysug.
224
AAC, Europa BT 100/19. Przy zamustrowaniu podpisa si Konrad Korzeniowski, schodzc ze statku
Conrad Korzeniowski, na wiadectwie suby nazwisko K. Koreinowski i wiek 21 lat (Yale).
225
List z 12 II 1880, odpowied na list z 2 II.
226
Wspomnienie G. F. W. Hopea; nazwisko Warda pojawia si w listach Bobrowskiego od 22 VIII 1881 do 11
VIII 1882 przesya na jego adres pienidze dla Korzeniowskiego.
227
H. van Marle, Conrads English Lodgings, 1880 1896, Conradiana 1976, vol. VIII, nr 30, s. 257 258.
59

od kilkudziesiciu tysicy takich samych domkw, cigncych si milowymi szeregami


wzdu ulic wikszoci dzielnic Londynu.
Wkrtce po zejciu z pokadu Europy Conrad nawiza pierwsz bodaj w Anglii blisz
znajomo, ktra przerodzia si w wieloletni przyja: z George Fountaine Weare Hopeem,
byym oficerem marynarki handlowej, a wwczas dyrektorem przedsibiorstwa handlowego
w Londynie. Zetknli si w biurze Jamesa Sutherlanda, gdzie spotykao si wielu czynnych i
byych oficerw marynarki handlowej. Widziaem go kilka razy, zanim znalaz statek, i im
czciej go widywaem, tym bardziej lubiem wspomina Hope po latach228. O Hopeie
wiemy niewiele. By to, jak si zdaje, czowiek prosty, bez intelektualno-artystycznych zainteresowa229, mionik eglarstwa; do Conrada ywi szczer, spontaniczn sympati.
Korespondencja z Kazimierwk napotykaa na niezrozumiae przeszkody: kilka listw
Bobrowskiego, wysanych wiosn, nie dotaro do Londynu. Tymczasem Konrad zasypywa
wuja listami; w pierwszej poowie maja napisa ich a cztery. Bobrowski tak komentowa
nowe plany wdrowca: Nie byby Naczem, Kochany Chopcze, gdyby by stay w przedsiwziciach i gdyby Ci si gowa do coraz nowych projektw nie palia. To mwi ex re tego, co mi napisa o propozycji p. Lascalle zostania jego sekretarzem i robienia pniej afer w
Dr[ogach] elaznych. Ale ja nie bybym samym sob i Wujem Twoim, gdybym Ci od przerzucania si z zawodu w zawd nie odciga i nie ostrzega, e takie przerzucanie si wytwarza tylko ludzi dclass, ktrzy nigdzie nie zagrzawszy miejsca, nic staego nie wybudowawszy dla siebie (o spoecznoci nie mwi ju nawet, chocia i o niej godzi si kademu
pomyle), maj pretensj do caego wiata, e im si nie udao! W dobr lub z szans, Panie Bracie, nie wierz. Praca i wytrwao s to jedyne podstawy, ktre nie zawodz. W yciu
kadego czowieka wydarzaj si chwile pomylnoci, ktrych czowiek rozwany i umiarkowany nie naduyje i zuytkuje, lekkomylny lub gupi opuci lub naduyje. Ale mie pretensj, aby owe chwile zaraz u wstpu ycia i na zawoanie, bez adnej pracy i zasugi pojawiy si, jest dziecistwem mrzonk i wynalazkiem epoki, ktrej tylko uywanie jest hasem. Sam zreszt powiedz: czy przywizywa ca swoj przyszo do losu jednego czowieka, jakkolwiek by si nawet wielkim wydawa a c dopiero do jakiego amerykaskiego businesarza lub politicjana czy zgadza si z godnoci osobist i rozsdkiem? Daleko
godniej i rozwaniej powici si i zwiza sw przyszo z pewnym zawodem, przechodzc takowy z prac i wytrwaoci. Wybrae sobie zawd Marynarza, moesz go rozszerzy
jeszcze zajciami handlowymi bardzo dobrze id w nim, jak moesz najdalej, a dojdziesz;
z przerzucania si w inne kariery przypadkowe moesz tylko zawody i guzy na drodze swej
napotka!230
Czy piszcy zdawa sobie spraw, jak ciki zawd wybra sobie jego oryginalny siostrzeniec? Nie wiemy. To jednak pewne, e jego rady i zalecenia trafiay w sedno i brzmi jak moralny plan perspektywiczny, ktry Korzeniowski mia z wolna realizowa, a wreszcie uzna
za wasny program etyczny.
Bobrowski przypomina te o sprawie naturalizacji, przyjcia jakiego nierosyjskiego
obywatelstwa, do czego si mody czowiek chyba nie kwapi, bo mu wuj musia perswadowa: wczeniej czy pniej bdziesz zmuszony o tym pomyle ale zawsze jest poyteczniej takie sprawy obrabia z woln myl i ruchami ni pod naciskiem okolicznoci i koniecznoci.

228

Wspomnienie G. F. W. Hopea, ktre N. Sherry traktuje jako dowd, e Conrad wiernie odtworzy w Jdrze
ciemnoci wasne przeycia (Sherry, CWW, s. 132), ma we wszystkim, co nie mwi o faktach bezporednio
dostpnych autorowi, znikom warto dokumentaln, poniewa Hope zupenie wyranie opiera relacj o morskich przeyciach Conrada na tym, co wyczyta w jego utworach.
229
R. Curle, Caravansary and Conversation. Memories of Places and Persons, Londyn 1937, s. 153.
230
List z 30 V 1880, odpowied na otrzymane jednoczenie listyz z l, 6, 11 i 16 V.
60

Tymczasem nadeszo oczekiwane zawiadczenie od Delestanga, sformuowane niezbyt


precyzyjnie, ale stwierdzajce wyranie, e Conrad de Korzeniowski, urodzony w Polsce,
rozpocz u nas sub w lutym 1874 jako asystent pokadowy na pokadzie naszego statku
Mont-Blanc, potem suy w randze porucznika na pokadzie statku Saint-Antoine, ktry
opuci po trzech latach nieprzerwanej suby w Indiach Zachodnich dnia 14 lutego 1877 i e
przez cay ten czas w peni zadowala swoich zwierzchnikw dziki trzewoci, nienagannemu zachowaniu si i sumiennemu spenianiu obowizkw. Byo to do odlege od prawdy.
Korzeniowski zjawi si w Marsylii dopiero w drugiej poowie padziernika 1874 roku;
pierwsz, proczn, podr odby jako pasaer; pniej pywa jako praktykant i steward, nie
porucznik, suc cznie 13 miesicy i 5 dni, nie za trzy lata. Przedoy jednake ten dokument, przetumaczony i powiadczony przez konsulat francuski w Londynie, razem z podaniem o egzamin na drugiego oficera brytyjskiej marynarki handlowej.
Na odpowiednim formularzu wpisa, e suba na Mont-Blanc trwaa od l II 1874 do l II
1875, na Saint-Antoine za od l II 1875 do 14 II 1877. Po doliczeniu do tego roku, dwu
miesicy i 22 dni, ktre przesuy na Duke of Sutherland i Europe, co potwierdzay
wiadectwa z tych statkw, dawao to wicej ni wymagane cztery lata. Naprawd wszake
Korzeniowski suy tylko (nawet uwzgldniajc sub na pominitym w zeznaniach
Skimmerze") 2 lata, 5 miesicy i 14 dni, z czego ponad dziewi miesicy przebywa na ldzie. Poniewa za praca na Saint-Antoine w charakterze stewarda nie speniaa w gruncie
rzeczy warunkw stawianych przez brytyjskie przepisy i nie powinien si liczy postj w
Sydney231 mia za sob zaledwie 17 miesicy, czyli nieco wicej ni jedn trzeci wymaganego okresu suby morskiej. Podpisa jednak deklaracj stwierdzajc, e zoone zeznania i
dokumenty s cakowicie zgodne z prawd naraajc si tym samym na konsekwencje karne w wypadku odkrycia oszustwa232.
Z podobnym postpowaniem spotykano si wida nierzadko, skoro przepisy Board of Trade (odpowiednik ministerstwa handlu zagranicznego) ostrzegaj przed poprawionymi zawiadczeniami. Oglnie niski poziom zarwno kandydatw, jak i wymaga egzamin na
drugiego oficera mona byo skada ju w wieku lat siedemnastu mg stanowi dla Korzeniowskiego wewntrzne usprawiedliwienie. Ale na pierwszy szczebel oficerskiej hierarchii
wspi si niezbyt uczciwie i pami o tym, jakkolwiek tumiona, musiaa go drani.
Odpowiedni kurs przygotowawczy przeszed u gwnego w tej materii specjalisty, Johna
Newtona, kierownika Navigation School na Dock Street we wschodnim Londynie, autora
niezmiernie popularnych podrcznikw, przede wszystkim Newtons Seamanship Examiner
(szesnaste wydanie w roku 1882). Kurs polega gwnie na przerabianiu ustalonego z gry
zestawu pyta i odpowiedzi tych samych, spord ktrych wybiera pniej pytani
egzaminator. Pytania miay przewanie charakter praktyczny; wiadomoci teoretyczne, z matematyki i astronomii, nie wykraczay poza poziom niszych klas szkoy redniej; trzeba te
byo pamita pewn liczb prostych wzorw matematycznych 233. Dla Korzeniowskiego najtrudniejszy do spenienia by zapewne warunek, e Cudzoziemcy musz dowie, ku zado-

231

Por. np. Blackmore, s. 148, 194. Wymagana bya suba before the mast, czyli zwykego marynarza, i na
morzu.
232
Por. Regulations Relating to the Examinations of Masters and Mates in the Mercantile Marine, London 1881,
s. 6 8.
233
Drugim podrcznikiem Newtona by Newtons Guide to the Board of Trade Examinations of Masters and
Mates of Sailing Ships and Steamships in Navigation and Nautical Astronomy, wyd. 6, London 1881. Na 136
stronach zawiera 12 moliwych zestaww pyta egzaminacyjnych z nawigacji i astronomii eglarskiej oraz
odpowiedzi na nie. Blackmore pisa w r. 1897 (s. 184): Mody kandydat na drugiego oficera odkrywszy, e
poza prost znajomoci cyfr nie wymaga si od niego adnego wyksztacenia, nie troszczy si ju o t spraw
i, po przesueniu swoich czterech lat, udawa si do najbliszego crammera, aby ten przygotowa go do egzaminu, ktrego wszystkie tajniki korepetytor zna z gry; ta regua jest aktualna do dzi.
61

woleniu Egzaminatorw, e potrafi mwi i pisa po angielsku dostatecznie dobrze, aby


spenia obowizki wymagane od nich na pokadach Statkw Brytyjskich234.
Zda egzamin 28 maja 1880 roku i trzy dni pniej otrzyma upragnione wiadectwo235.
Wuj ucieszy si ogromnie: Kochany Chopcze i Oficerze! Dwa dni temu otrzymaem wiadomo (oba listy razem) o szczliwym skutku zoonego Examenu. Serdeczn sprawiasz mi
przyjemno i pierwsz mi dajesz nagrod otrzymaniem owego kawaka Olej Skry, na ktrym tyle strasznych grb wypisali pp. Board-Office na wypadek sprzeniewierzenia si obowizkom wybranego zawodu, w ktrym na pierwszy szczebel hierarchiczny si dostae! Podzielam zupenie zadowolenie Twoje, ktrego moesz zaywa z podwjnego rda. Najpierw, Mosanie, dowiode Krajowi i ludziom, e darmo chleba przez lat cztery nie jad na
wiecie, nastpnie, e potrafi przeama trudnoci, jakie z samego jzyka obcego a trudnego
z pozycji cudzoziemca pozbawionego protekcji pyny a to wszystko w postaci Kap.
Wyndham, ktremu niech Bg daje dugie lata za to, e Ci zbawiennym strachem napeni,
uosobistnione byo. A jednak poczciwe Kapitanisko rozbroi si dao, a i zacny ten Profesor
Newton, ktry Ci otuchy dodawa, a o uprzedzeniach Wyndham milcza, i owi Marynarze,
ktrzy si sukcesem Twoim cieszyli, sympatycznymi mi si wielce w tej chwili wydaj e
Ci, obcego, przygarnli. Wszdzie s dobrzy ludzie, trzeba ich tylko umie znale i do siebie pocign! Nie moesz si uskara na brak ich na Swej drodze od pierwszej chwili ycia
wrd obcych236.
Korzeniowski rozmyla jeszcze wwczas o wyjedzie do Stanw Zjednoczonych, czemu
si wuj w zasadzie nie sprzeciwia (Wszelkim projektom, nawet zostania Yankee, nie przecz), ale znowu napomina, aby Konrad pamita o tym, co winien godnoci narodu i rodu,
do ktrych naley. Wkrtce owe amerykaskie plany rozwiay si ku wyranej radoci
Bobrowskiego. Zachca zawsze siostrzeca do trzymania si jednej linii zawodowej i teraz
wystosowa genealogiczn pochwa: Z przyjemnoci zaznaczam, e Naczostwo Twoje
zostao zmodyfikowane wpywem Bobroszczukw, jak Twoja nieoceniona Matka Swj
wasny rd nazywaa, przenisszy si w gniazdo Naczw. T ra ciesz si z tego wpywu
mego rodu chocia nie odmawiam wcale Naczom ducha inicjatywy i wikszej przedsibiorczoci nieli to jest mojej krwi waciwe. Ze skrzyowania tych dwch znakomitych ras
w Twojej zacnej osobie wytrysn musi potok krwi, ktrej doskonaa wytrwao i rozumna
przedsibiorczo wiat w zdumienie wprowadza bd! Co daj Boe, amen! Okazao si
natomiast, e znalezienie odpowiedniej posady morskiej nie jest wcale atwe. Korzeniowski
znalaz si znowu w opaach finansowych, a dobroczyca w Kazimierwce nie by go w stanie od razu poratowa237.
Dopiero 21 sierpnia zacign si, jako trzeci oficer, na 1287-tonowy elazny kliper Loch
Etive, uywany gwnie do przewozu weny. Pierwsza oficerska pensja wynosia trzy i p
funta szt. miesicznie238.
Status trzeciego oficera przedstawia si niejasno. Nie tylko dlatego, e w brytyjskiej marynarce handlowej przedzia midzy oficerami a starszymi marynarzami by do pynny i
nierzadko przycinity potrzeb oficer chowa dyplom do kieszeni i suy jako prosty czonek zaogi ale przede wszystkim dlatego, e trzeci oficer nie mia wyranego zakresu obowizkw i odpowiedzialnoci. Przydzielony na stae do wachty pierwszego, w charakterze
pomocnika i zastpcy, traktowany by jako co poredniego midzy marynarzem a oficerem.
234

Regulations..., s. 5.
Conrad opowiada o tym egzaminie w tomie Ze wspomnie (Dziea, t. XIII, s. 135 137), a take w Grze losu
(Dziea, t. XV, s. 15 16); w obu wypadkach podkrela, e trwa on bardzo dugo.
236
List z 17 VI 1880.
237
List z 28 VI st. stylu = 10 VII 1880 r. nowego stylu, w odpowiedzi na list z 13 VI.
238
AAC Loch Etive, BT 100/42. Pierwszym oficerem, ktry w Zwierciadle morza wystpuje jako P. (Dziea, t.
IX, s. 51 57), by William Purdu z Glasgow.
235

62

Zaoga pokpiwaa z niego zazwyczaj, troch z lekcewaenia, troch z zazdroci239. Loch


Etive mia, oprcz czterech oficerw, dwudziestu czterech czonkw zaogi, wrd ktrych
byo omiu cudzoziemcw (w rejsie powrotnym liczba ich wzrosa do dziewiciu, w tym jeden Rosjanin). Dowodzi nim znakomity eglarz, czterdziestomioletni William Stuart, w
latach 1863 1874 kapitan synnego z byskawicznych rejsw klipra The Tweed. Bezskutecznie usiowa teraz na ciszym Loch Etive dorwna swoim wyczynom na drewnianym
Tweedzie. Epoka szybkich aglowcw ju mijaa; nie wytrzymyway one konkurencji z
parowcami, wic budowano je coraz wiksze, aby tanioci transportu nadrobi straty czasowe. Conrad opisa pniej bodaj wyjtkowo wiernie w szkicu Pajczyny i babie lato
(Zwierciado morza) swoje przeycia na pokadzie Loch Etive, pod komend budzcego
podziw, ale gniewliwego kapitana i pierwszego, ktry z racji sabego suchu sadzi agle jak
szalony, bo nie dochodziy do niego przeraajce gwizdy i skrzypienia wysilonych pcien,
lin i drzewc.
Z Londynu wyszli 21 sierpnia. Rejs do Sydney by dosy szybki, 94 dni; Loch Etive zawin do portu 24 listopada. Nastpnego dnia tamtejszy Morning Herald donosi: Pikny
elazny kliper Loch Etive zawin wczoraj [...] Jest to statek wysokiej klasy [...] Robi wraenie cakowicie szczelnego, a do portu wszed w doskonaym stanie. W czasie rejsu wiatry
nie sprzyjay rozwiniciu znaczniejszej szybkoci, jednake najwysza prdko dzienna wyniosa 293 mile. Statek opuci Londyn 22 sierpnia, Lizards min 24 sierpnia z lekkimi wiatrami z E i NE, ktre trway do Madery, zaoczonej 31 sierpnia, stamtd mia zmienne wiatry
do szerokoci 7N, a potem wiatry z SW do rwnika, ktry przecito 28 wrzenia. Pasaty z
SE zaczy si na rwniku, okazay si umiarkowane i statek rozsta si z nimi koo Trynidadu 4 padziernika. 7-go napotka bardzo gwatowny wiatr z WSW, ktry zerwa grotbramsztaksel, grot, fok i sterstensztaksel. [...] Loch Etive szybko wyaduje i zaaduje na powrt do
Londynu240.
aglowiec pozosta jednak w porcie przez siedem tygodni. Tym razem nie wiemy nic o australijskich zajciach Korzeniowskiego. Opuci Sydney 11 stycznia 1881 r. Rejs powrotny
by duszy, trwa 103 dni. Loch Etive wrci do Europy, opywajc Horn, nie wstpujc
nigdzie po drodze241.
Relacje o codziennym yciu na wielkich statkach aglowych rni si skrajnie. Jedni autorzy przedstawiaj je jako tward, ale wspania szko ycia, przycigajc silne i dne
przygd osobowoci, wychowujc ludzi odpornych, dzielnych i zaradnych; inni za pisz o
monotonnej harwce zmieniajcej ludzi w bezmylne pzwierzta, o zupenej jaowoci
umysowej i oglnym prymitywizmie242. Cige wystawienie na niebezpieczestwo kalectwa
podczas codziennej suby, mierci podczas byle sztormu wyrabia mogo zarwno odwag,
jak guch obojtno na ludzkie ycie. W dzieach Conrada znajdziemy elementy obu tych
sprzecznych obrazw; znamienne, e w prozie wspomnieniowej przewaaj pozytywy, doprawione zwykle nostalgi w powieciowej wicej wida stron ujemnych. Przyjdzie pora na
szersze omwienie tej sprawy.
Dowodzony przez Stuarta Loch Etive by statkiem, na ktrego pokadzie dominowao to,
co w yciu morskim najbardziej pocigajce. Doprowadzona do finezji dobra robota eglarska daje w wyniku nie tylko wzruszenia zawodowe, ale i zadowolenie estetyczne. Znakomity
historyk kliprw, Basil Lubbock, pisze, e suba na tych statkach wymagaa ludzi odwanych i twardych, ludzi przedsibiorczych i z autorytetem, ludzi o silnych nerwach i spraw-

239

Bullen, s. 144 145; Cornewall-Jones, s. 261, 287.


Sydney Morning Herald, 25 XI 1880.
241
AAC Loch Etive; list T. Bobrowskiego z 13 V 1881.
242
R. D. Foulke, s. 108 110.
240

63

nych miniach243. Wszystkie te cechy mog atwo przybiera formy zbrutalizowane; egluga na Loch Etive ukazywaa Korzeniowskiemu ich stron romantyczn.
We wspomnianym szkicu Pajczyny i babie lato Conrad opowiada, e podczas rejsu powrotnego kapitan Stuart powierzy mu na czas choroby drugiego oficera, Jamesa Allestana,
komend nad wacht. Nie jest to wiadomo pewna, bo faktu nie odnotowano cho wymagaj tego przepisy w dokumentach Korzeniowskiego. Przeszo czterdzieci lat potem Conrad wspomina, e podczas rejsu napotkali, na 51 stopniu szerokoci geograficznej, dryfujcy
amerykaski statek wielorybniczy Alaska, ktremu rzucili na wod spnione prezenty
boonarodzeniowe244. Nie udao si natomiast ustali, czy druga obszerna opowie, nawizujca do teje podry: o uratowaniu w ostatniej chwili zaogi duskiego aglowca, ledwie
unoszcego si na wodzie jako pozbawiony masztw wrak, oparta jest na autentycznych wydarzeniach245.
Loch Etive zawin do Londynu 24 kwietnia 1881 roku i nastpnego dnia Korzeniowski
opuci statek246. Z wiadomoci, jakie zasta na brzegu, najbardziej sensacyjna mwia o zabiciu 13 marca cara Aleksandra II przez Polaka, Ignacego Hryniewieckiego. Oczekiwaa go te
wujowa pensja, nadal wypacana w penej wysokoci, a wic okoo 46 funtw szt. na p
roku247 ponad dwa razy wicej, ni zarabia na Loch Etive.
Bobrowski bardzo si ucieszy z powrotu siostrzeca na mgliste brzegi gocinnego Albionu, dla ktrego, mwic nawiasem, niewiele sympatii ywi w gbi duszy, i takie rysowa przed nim perspektywy: spodziewam si, i w cigu tych lat 3-ech jeeli nie oba nastpne examena, to przynajmniej jeden zdasz a w owej pensji znajdziesz rodki na kilkomiesiczny pobyt w Londynie w tym celu [...] Jak do tego przyjdzie, to moe Wujaszek i na jakie
extraordynaria zdobdzie si. Wyraa te nadziej na spotkanie Kochanego Chopca
wczesn jesieni, kiedy to wybiera si na kuracj winogronow do Wiesbadenu, i jedynie
dlatego tam by projektuj, by Ci bliej byo przyskoczy, jeeli si sposobno nadarzy.
Uzalenia jednak wszystko od uzyskania przez Konrada nowej posady, bo wiem, e pobyt
na ldzie Panu Dbr. w zasadzie nie suy, a nadto i groszy szkoda na nieprodukcyjny 3miesiczny pobyt na ldzie, w oczekiwaniu kilkunastodniowego widzenia si, ktre aczkolwiek nam obu podane, wszake musi by na rozsdku i monoci oparte, a w niczym naszego wzajemnego przywizania zmniejszy lub osabi nie moe 248.
Bardzo mnie cieszy ferwor zawodowy, jakiego dajesz dowody szukajc wnet umieszczenia pisze w tym samym licie. Rzeczywicie: po raz pierwszy od trzech lat po powrocie
z rejsu Korzeniowski nie wystpi z adnymi ubocznymi planami. egluga na Loch Etive
najwidoczniej rozniecia w nim zapa do morskiego zawodu. Nie umoliwia jednak przystpienia do nastpnego egzaminu; aby si do zakwalifikowa, niezbdne byo przesuenie
roku w charakterze dowdcy wachty, a wic na stanowisku drugiego oficera. Okazao si to

243

B. Lubbock, The Last of the Windjammers, Glasgow 1929, t. I, s.1.


Boe Narodzenie na morzu. Ostatnie szkice. Dziea, t. XXV, s. 199 204. Wspomnienie wymaga paru sprostowa. Nie moe si odnosi, jak twierdzi tekst, do r. 1879, bo wwczas Korzeniowski spdzi zim na Morzu
rdziemnym; jeeli dotyczy r. 1881 (na co wskazuje m. in. obecno w tym czasie wielorybnika Alaska na
Oceanie Poudniowym, na zachd od Nowej Zelandii, ustalona przez H. van Marle) to trzeba je przenie na
koniec stycznia. Przypuszczenie Curlea (we wstpie do Last Essays Conrada), e wspomnienie naley odnie
do rejsu na Duke of Sutherland do Australii (a nie z Australii, jak pisze Conrad), jest sprzeczne z podanym
przez Conrada namiarem, bo szlak dokoa Przyldka Dobrej Nadziei nie prowadzi tak daleko na poudnie.
245
Szkic Wtajemniczenie, Zwierciado morza. Dziea, t. IX, s. 149 170. Nie udao si odszuka nazwy rozbitego aglowca duskiego.
246
Zacigajc si na Loch Etive, zoy podpis Konrad Korzeniowski, schodzc ze statku Conrad Korzeniowski. Na wiadectwie suby (Yale) wpisano: Konrad Corzen, urodzony 1858.
247
Dla wiadomoci...
248
List z 13 V 1881.
244

64

nieatwe249. Co prawda rok 1881 przynis ogromne, pokryzysowe, oywienie w handlu morskim,250 ale chtnych do pracy byo zbyt wielu.
Sutherland przyobieca moe modemu Polakowi znalezienie posady, bo ju 20 maja Konrad pisa do wuja o niemonoci spotkania si z nim w lecie. Serdecznie mnie te ucieszyo
odpowiada Bobrowski i nie oddajc si prnym alom i narzekaniom, ktre do niczego,
oprcz osabienia energii, nie prowadz, z mskim hartem i trzewoci spogldasz na stan
rzeczy, ktry widzeniu si naszemu stawi przeszkody. Skary si na wasne podupadajce
zdrowie i donosi o echach pogromw ydw po linii kolei z Kijowa do Odessy, ktre z
niemieckiej teoretycznej Judenhetze na grunt praktyczny grabiey u nas zeszy251.
Chocia wolaby popyn w nowe, nieznane strony Korzeniowski przewidywa wyruszenie u schyku lata w podr znowu do Australii; na tej najduszej trasie stosunkowo atwiej zdoby byo prac. Tymczasem wda si w jakie machinacje finansowe z Sutherlandem, co miao go niebawem wpdzi w kopoty. By peen animuszu; z jego listu do wuja,
pisanego 10 czerwca, wia duch energii i przedsibiorczoci 252. Odoenie spotkania z siostrzecem do ktrego starzejcy si samotnik ywi coraz ywsze uczucia, zmartwio wyranie Bobrowskiego ale nie oponowa, swoim zwyczajem myl o przyszoci i karierze wychowanka stawiajc na pierwszym miejscu. Przedstawi natomiast inn propozycj:
Poniewa dziki Bogu po polsku nie zapominasz (za co niech Ci Bg bogosawi i ja
bogosawi), a piszesz niezgorzej, ja znowu wracam do tego, com Ci kiedy pisa i mwi: e
dobrze by zrobi, pisujc korespondencje do Wdrowca w Warszawie. U nas podrnikw
mao, oryginalnych korespondencji jeszcze mniej, ywe sowo naocznego widza zajoby z
pewnoci, a z czasem i pacono by za nie. Byoby to i wiczenie w ojczystym jzyku, i owa
ni czca Ci z krajem, z ziomkami, i na koniec hod pamici Ojca, ktry pirem suy
chcia i suy Krajowi. Pomyl o tym, Panie Bracie, u jakie wspomnienia z podry Australskiej, i polij na prb, adres Wdrowca znany w Warszawie. Sze korespondencji z
rnych punktw wiata w cigu roku czasu niewiele Ci zabierze, a zarwno zasug pewn,
jak i rozrywk dla Ciebie, a przyjemnoci dla innych bd. Dlaczego wezwanie to pozostao
bez echa nie wiemy, ale powodem nie bya raczej obojtno na sprawy krajowe, skoro w
pniejszym o trzy miesice licie Bobrowskiego czytamy: To, co mi piszesz o naszych nadziejach na przyszo, cieszy mnie mocno, bo widz w tym dowd, e Ci Sprawy Narodowe zajmuj i e o Nich mylisz pomimo oddalenia253.
Na jakie to spekulacje na kredyt zacignity u Sutherlanda puci si tego lata mody
obieywiat niepodobna si domyli, ale kosztoway go one ca proczn pensj, albo i
wicej. Takie zapewne byo podoe fantastycznej opowieci o nieszczliwym wypadku,
stracie rzeczy i kilkudniowym pobycie w szpitalu, ktr uraczy wuja w licie z 10 sierpnia254.
Wypadek mia go rzekomo spotka na pokadzie statku Annie Frost255, a historia Korzeniowskiego, na ktr Bobrowski da si nabra (cho nie bez pniejszych wtpliwoci256),
staa si przedmiotem kontrowersji midzy biografami.
249

E. Blackmore, s. 194.
G. Fitzgerald, A Hundred Years of Rates, The Nautical Magazine, t. 127, January 1932, s. 73 79.
251
List z 30 V 1881, odpowied na list z 20 V.
252
Listy Bobrowskiego z 28 VI 1881 (odpowied na list z 10 VI), 15 VIII 1881 i 26 V 1882.
253
Listy z 28 VI i 23 IX 1881.
254
List Bobrowskiego z Marienbadu, 15 VIII 1881, odpowied na otrzymany poprzedniego dnia list z 10 VIII.
255
Bobrowski uywa nazwy Anna Frost, najwidoczniej dlatego, e sdzi, i Annie Frost jest form miejscownikow.
256
Ju 15 VIII 1881 Bobrowski stwierdza: mnie si widzi, e Armator Wasz od Anny Frost, traktujc o
indemnizacj za statek, powinien by si upomnie o wynagrodzenie dla swoich oficerw za stracone rzeczy. A
26 V 1882 przypomina: Nie odpowiedziae mi nigdy na stawione ci kilkakrotnie pytanie: czy otrzymae jakie
wynagrodzenie od Armatora za stracone na Annie Frost manatki? Odpowiedz, prosz, i dlaczego, jeeli nie
otrzymae.
250

65

Jakiekolwiek byy plany i losy Korzeniowskiego w tym okresie nie obejmoway na pewno suby na kliprze Annie Frost. Nie ma go na licie zaogi i w jego wasnych papierach
nie zachowa si nawet lad zwizku z tym statkiem. Annie Frost opucia Londyn 31 lipca
udajc si w rejs do Indochin; adnego wypadku nie odnotowano (okrt zaton na Atlantyku,
ale w podry powrotnej, przeszo rok pniej). Jerry Allen, chcc za wszelk cen chroni
dobr opini Korzeniowskiego, wysuna hipotez,. e wypadek zdarzy si 11 czerwca, kiedy
to Annie Frost' uszkodzia burt, zderzajc si z obudow luzy w Le Havre. Jednake w
sprawozdaniach z incydentu, bezporednio po ktrym statek popyn do Londynu, nie ma
wzmianki o obraeniach cielesnych ktrego z czonkw zaogi; absurdalne byoby te przypuszczenie, e Korzeniowski trzyma swj dobytek na pokadzie koo burty. Zreszt spojrzenie na daty zmusza do ostatecznego odrzucenia tej wymylnej i dobrotliwej koncepcji: 10
czerwca Konrad pisa do wuja z Londynu, najwidoczniej nie majc jeszcze zaatwionego
kontraktu, ale przewidujc rejs do Australii257.
Zapewne straci w spekulacjach (a moe po prostu wyda?) posiadan gotwk, a nie chcc
psu sobie z trudem. naprawionej reputacji i zarazem pragnc zatuszowa przydugi okres
londyskiej bezczynnoci podczas ktrego nie mg si jako wybra do wuja wymyli
naprdce ca historyjk cznie z wtpliwym dodatkiem, e armator nie postara si o odszkodowanie za straty w mieniu i e Sutherland przyszed mu w nagej potrzebie z pomoc
finansow. Wuj nie zawid, ale uraczy go jeszcze jednym kazaniem: nie jestem wcale
przeciwny spekulacji, ale za wasne zarobione i oszczdzone pienidze, a nie za poyczone.
Nadzieja Matka gupich, a rachunek Ojciec rozumnych mwi przysowie. Jako Nacz
strze si nierozwanych, opartych li na nadziei, spekulacji bo Dziad Twj wszystko, co
mia, przespekulowa, a Stryj zawsze spekulujc za cudze pienidze i na kredyt zaduy si,
duo ludziom zawd sprawi i umar obduony. Przynajmniej w odniesieniu do dziadka
Teodora zarzut przesadny, bo w nie w spekulacjach, ale w powstaniach dobytek straci.
Podczas pobytu Bobrowskiego na kuracjach w Marienbadzie (dzi Marinsk Lzn), a
potem w Montreux w Szwajcarii korespondencja jego z siostrzecem bardzo si oywia. Wuj
przekaza Konradowi prob starego znajomego, Izydora Kopernickiego: bardzo troskliwie o
Ciebie wypytywa, czytaem mu nawet listy Twoje, bo jeden zastaem przyjechawszy. Ot
pisze on wielkie dzieo, ktre mu saw europejsk ju zjednao. Studia porwnawcze o rasach ludzkich, oparte na porwnaniu czaszek. Nauka ta nosi miano craniologii. Prosi on
Ci bardzo, by w podrach swoich stara si dostawa c z a s z k i t u z i e m c w , a na kadej czaszce by podpisywa, czyja, skd pochodzi, a jak uzbierasz kilkanacie takich czaszek,
to mi napiszesz, a On wskae sposb przesania ich do Krakowa, gdzie jest osobne Muzeum
Craniologiczne258.
Zaapelowa te o napisanie do Adama Pulmana, mieszkajcego wwczas w Samborze,
ktry napoycza by od rnych znajomych w Krakowie pienidzy a potem na wszystkie
wezwania o zwrot zosta guchym i nie odpowiada. Zarwa te wuja Kazimierza. Napisz
do niego do Sambora, moe go to poruszy, a dla Wuja 600 rb. to niemaa rzecz. Nie upominajc si wcale, ale tak napisz, e si ode mnie dowiedzia o adresie jego i odzywasz si259.
Obaj korespondenci skorzystali ze swobody, jak dawa pobyt Bobrowskiego za granic, i
otwarcie podjli temat polityczny. To, co mwisz o nadziejach naszych, opierajc je na Panslawizmie, w teorii pikne i moebne, w praktyce rozbija si o wielkie trudnoci. Nie bierzesz
pod uwag znaczenia, jakie w sprawach tego wiata ma prosta sia fizyczna liczby. Kada z
waniejszych narodowoci, opierajc si pozornie o Panslawizm i zapominajc o swej bezin257

Baines, s. 69; Allen, s. 226 228.


List z 15 VIII 1881; Korzeniowski odpisa natychmiast, podajc sugestie co do sposobw zdobycia czaszek
(list Bobrowskiego z 22 VIII).
259
List datowany 30 VIII/10 IX 1881, a wic z bdem w jednej z dat. Poniewa w Montreux, skd Bobrowski
pisa, obowizywa oczywicie kalendarz gregoriaski, data 10 IX jest zapewne prawidowa.
258

66

teresownoci, skrycie, prawie bezwiednie liczy na jak stron swego bytu, ktra ma jej hegemoni zapewni. Ty Sam w ten bd wpade mwic o nas, przypisujc nam strony dodatnie w czci, ale niezupenie prawdziwe. I tak Rosja nie pojmuje inaczej Panslawizmu, jak
przez zmoskwiczenie wszystkich innych narodowoci, ba, nawet sprawosawienie, opierajc
si, e jest 80 mil. (faszywie) ludem, a na nasze roszczenia z powodu wyszej kultury i starszego ycia historycznego odpowiada: e to byo ycie i kultura tylko jednej klasy, ktra si
za nard wydawaa, w czym tkwi cz prawdy, a e ona, Moskwa, rozwinie dopiero ludowe
pierwiastki. Czechom odpowiada: e jest [sic] zbyt drobn narodowoci, e my i oni reprezentuj kultur zbkarcian, bo sowiasko-zachodni, gdy oni prawdziw, bo wschodni
ktra nie egzystuje. Innym narodowociom, e drobne, e rwnie s posiewu wschodniego, a
wic im jako liczniejszym (zawsze Moskalom) ustpi winni, bo zgin. Tamci znowu twierdz, e oni. jako jeszcze w kolebce, s icie sowiaskiej idei reprezentacj i tak bez koca
kademu zdaje si, e ma racj. e z tego chaosu jaka prawda w formie federacyjnej wywin i uksztatowa si musi, wierz, ale kiedy to nastpi, ja dawno bd w grobie, a moe i
Ty. Tymczasem wicej ni inni, jako pariasy pozbawieni ycia politycznego i prawa rozwoju narodowego, musimy swej odrbnoci przestrzega i sta na stanowisku wasnym, pki
Nemezis dziejowa, z pracy wewntrznej nad sob samymi, nie wysnuje faktu dajcego nam
prawo bytu realnego narodowego lub nawet i szerszego260.
Z rozwaa Bobrowskiego mona wysnu wnioski co do zasadniczych rysw koncepcji
politycznych jego dwudziestoczteroletniego korespondenta. S nimi: upatrywanie szans polepszenia sytuacji Polakw nie w deniach wyzwoleczych, ale w zawarciu sojuszu ze sowiaskimi ssiadami; zaufanie do ideologii panslawizmu zaskakujce u czowieka, ktry
pniej tak silnie zaznacza swoj wrogo wobec Rosji; przekonanie, e wyszo cywilizacyjna i tradycje historyczne Polakw pozwol im na odgrywanie wrd innych Sowian roli
przywdczej: sceptycyzm co do moliwoci odzyskania przez Polsk samoistnego bytu pastwowego.
Pogldy te niezbyt byy odlege od wyznawanych przez Bobrowskiego chocia, jak zwykle bardziej przenikliwy i konsekwentny w krytyce ni w myleniu pozytywnym, trafnie dostrzega w panslawizmie narzdzie carskiej polityki dominacji. Jego program streszcza si do
biernego przechowywania odrbnoci narodowej i do niejasno okrelonej pracy wewntrznej zapewne w dziedzinie gospodarczej. Wiara w przysz federacj Sowian, raczej
sprzeczna z deklarowanym sceptycyzmem co do intencji rosyjskich, zakadaa ugod z najuciliwszym z zaborcw i bya, mimo wszystko, wyrazem orientacji prorosyjskiej.
Skutek refleksji Bobrowskiego mg by tylko deprymujcy: nie ukazyway adnej nowej
perspektywy, nie podsuway adnej ywszej nadziei; dyskredytujc panslawistyczne zudzenia, otwieray pole biernoci i zniechceniu. Tym atwiej, e spoeczn stron zagadnienia
obaj korespondenci zdawali si pomija, jakby widzieli rzeczywisto polityczn jako niezmienn.
Poszukiwanie przez Korzeniowskiego stanowiska drugiego oficera napotykao na spore
trudnoci; jeszcze okoo l wrzenia przey pod tym wzgldem nowe rozczarowanie, chocia
fantazji nie traci261. Nareszcie posad znalaz: na maym (427 ton) i starawym (bo jego
rwieniku) barku Palestine. Kontrakt na rejs do Bangkoku, z pensj 4 funtw miesicznie,
podpisa 19 wrzenia262. Wuj mia mu od 15 padziernika wypaca tylko poow dotychczasowej zapomogi, zaokrglon wzwy do 50 funtw rocznie, czyli nieco wicej, ni wynosiy
nowe i najwysze z dotychczasowych pobory263.
260

List z 23 IX 1881, z Montreux-Vemet.


List z 10 IX 1881.
262
AAC Palestine, BT 100/4. Kapitan Beard od padziernika 1874 pierwszy oficer na Palestine obj
dowdztwo po zmarym podczas poprzedniego rejsu kapitanie Thomasie Griggu.
263
Dla wiadomoci...
261

67

Zaog barku tworzyo trzech oficerw i dziesiciu marynarzy; dowodzi pidziesiciosiedmioletni Elijah Beard. Korzeniowski nie zachwyca si stanowiskiem, co mona wnosi z
komentarzy wuja: Jak mi si zdaje, z umieszczenia nie bardzo jeste zadowolony, bo najpierw Barka to zdaje si honor Paski dotyka? Nastpnie tylko 4 miesicznie, co ublia
kieszeni, i na koniec: kapitan wyda Ci si stworzeniem tylko, co mi o jego intelekcie
daje smutne wyobraenie. No, ale moe to ostatnie wanie da Ci mono odznaczenia si
jako m wiadomy rzemiosa i poyteczny Ju stao si! Jed zdrw, wracaj pomylnie.
Deus te ducat, perducat, et reducat, mawiali przodkowie nasi, wyprawiajc z szabelk ja
Ci to mwi, wyprawiajc na nie znany Im ywio, ciskam i bogosawi caym sercem264.
Bogosawiestwa bardzo byy modemu eglarzowi potrzebne, bo stateczek okaza si nie
tylko may, ale i lichy. Z Londynu wypynli 21 wrzenia; po postoju w Gravesend 28 wrzenia bark poeglowa na pnoc; rejs do Newcastle-upon-Tyne, poprzez ostre wichury, zaj
a 22 dni265.
Przygody Palestine, przechrzczonej na Jude, opowiedzia Conrad w noweli Modo,
ktr nazwa pniej popisem pamici i wspomnieniem pewnego przeycia266. Chocia
zachowa tam nie zmienione nazwiska kapitana i pierwszego oficera i chocia oglny przebieg wydarze i spora liczba szczegw odpowiadaj rzeczywistym faktom niejedno, jak
zwykle, jest tworem wyobrani autora. Dokumenty statku nie wspominaj o zderzeniu z parowcem w Newcastle, bohater Modoci jest od Korzeniowskiego modszy o cztery lata; nie
parokrotnie, ale raz tylko prbowano wypywa z Falmouth, bo statek by cigle remontowany267, o innych i jaskrawszych rozbienociach bdzie mowa pniej.
Oglna atmosfera groteskowej pechowoci aglowca-rupiecia, skontrastowanej z uporem
zajmujcych si nim ludzi, jest jednak oddana wiernie. Palestine, z adunkiem 557 ton wgla, wypyna 29 listopada 1881 r. z Newcastle do Bangkoku. W kanale La Manche statek
napotka znowu silne wichry, utraci agiel i zacz przecieka. Zaoga odmwia dalszej pracy i 24 grudnia trzeba byo zawin do Falmouth268. Bobrowski, ktremu siostrzeniec musia
te przejcia bardzo sugestywnie opisa, przerazi si nie na arty. Do rozpaczy mnie doprowadzaj Twoje niepowodzenia zeszoroczne! Powiadam umylnie zeszoroczne, bo ycz i
mam nadziej, e Ci ta malchance w rb. opuci. Co na zrzdzenie losu zoy potrzeba,
ale te co take wypadaoby i na rozsdek zachowa. T raz wszake, po rozbiciu, widocznie zimny rozsdek opuci Ci, gdy si zdecydowa si na statek tak mizerny, jakim jest
Palestyna. Pojmuj, Mj Drogi, e na to si zdecydowa, aby nie obcia mnie duszym
siedzeniem w Londynie, a take chci zajcia koniecznie posady 2-go Off. effctif, by stan
do Examenu na stopie 1-go. Ale, Mj Kochany Chopcze, nie pomylae o tym, e jeeli
skutkiem niewygd i wypadkw, prawie pewnych w danym pooeniu, rozchorujesz si lub
okaleczysz, nie opuszcz Ci przecie. Lub jeeli zatoniesz, to Ci ju wszystko jedno, czy
staniesz na Jzefata Dolinie w charakterze Off. 2-go stopnia, czy jako kandydat na 1-go? Ot
rozporzdza Osob Twoj absolutnie nie przypisywaem sobie nigdy prawa, a tym bardziej
teraz, gdy masz 24 lata, wszake radz, i to na serio, nie puszcza si w drog na tak opakanym statku jak Twj. Zapewne, niebezpieczestwo zwizane jest z zawodem Marynarza,
wszake zawd sam ani rozsdnego przywizania do ycia, ani rozsdnych rodkw zachowania owego nie wyklucza, a Twj Kapitan Beard i Ty robicie mi efekt desperatw, ktrzy
264

List z 23 IX 1881.
Shipping and Mercantile Gazette, 3 X 1881.
266
Dziea, t. VI, s. 9; nota Od autora pochodzi z r. 1917.
267
Shipping and Maritime Gazette, 10 II 1882, podaje, e Palestine opucia Falmouth 9 lutego; 11 V informuje, e statek jest nadal w Falmouth.
268
Doczone do AAC Palestine sprawozdanie z dochodzenia sdowego, 2 IV 1883, Singapur. Fragmenty
ogosi po raz pierwszy Baines, s. 70 72, cao Sherry, CEW, s. 299 301. Dat zawinicia do Falmouth podaje Shipping and Mercantile Gazette, 26 II 1882.
265

68

szukaj guza. Za Wasz Armator istnego ajdaka, ryzykujcego ycie 10 poczciwych ludzi dla
swych ajdackich zyskw.
Namyl si, Mj Drogi, co masz robi, a powrotu do Londynu nie bd Ci mia wcale za
ze i postaram si nawet przyj Ci w pomoc, bo rzecz jasna, e dla oszczdzenia 300 500
rubli nie chc Ci widzie na dnie morza lub, co najgorsze, okaleczonego i zreumatyzowanego na cae ycie!269
Jednake Korzeniowski postanowi trzyma si posady na Palestine. Gwn rol odgrywaa ch zapewnienia sobie wiadectwa suby na trudno zdobytym stanowisku drugiego
oficera270. Zreszt pobyt na piknym kornwalijskim wybrzeu nie mg by przykry. Przynajmniej raz wybra si do Londynu, gdzie zakupi m. in. tom poezji Byrona; nie wiadomo,
czy byo to jeszcze przed mierci Sutherlanda, ktry zmar na wiosn 1882271. Zapewne sporo czyta; czsto te wymienia listy z wujem, ktry zdziwiony by niezwyk staoci decyzji
Konrada. Upierasz si, Kochaneczku, czy te honor zawodowy i zwyczaje krajowe tego
wymagaj jecha na mizernym statku, na zamanie karku. Ani jednego, ani drugich nie znajc, nie mam w tej materii gosu [...] Rad bym bardzo, by mg wrci w r. p. tak wczenie,
bymy si w cigu lata zobaczy mogli. Chciabym bardzo sprowadzi Ci na to widzenie do
Krakowa lub Krynicy, by ojczystym powietrzem troch odetchn. Jeeli wczeniej powrcisz, zjechawszy si w Krakowie, pojechalibymy na 4 tygodnie do Krynicy, jeeli dopiero w
jesieni, zjechalibymy si we Lwowie i tam te 4 tygodnie razem przebyli272.
Pisa te Korzeniowski dwukrotnie do Kazimierza Bobrowskiego: najpierw zaalarmowany
milczeniem Tadeusza (i spnieniem si procznej zapomogi), potem z podzikowaniem za
rych i uspokajajc odpowied; bardzo to poczciwego wuja Kazimierza rozczulio273. Tadeusz, dobroczyca wielodzietnego brata, pokpiwa sobie z jego powodzenia w pracy na maeskiej niwie; w tym samym licie, i bardzo propos, wyoy swoj filozofi pienidza:
Dziwisz si, e w kruszec, ktry ju jako kilkoletni mieszkaniec Anglii i uczestnik stosunkw angielskich nauczye si szanowa, nazywam podym. Frazes ten jest zabytkiem owej
romantyczno-idealnej epoki, w ktrej si urodziem i wychowaem, i odpowiada poniekd
podstawom naszego narodowego charakteru, ktrego cech jakoby miaa by kiedy bezinteresowno, jak mniemam, pozorna wicej ni rzetelna, a oparta wicej na lekkomylnoci w
uyciu onego ni na jego pogardzie, a to z tej racji, emy na zdobycie go nie pracowali, a
pracowali nad rozproszeniem. Dzi i my go wicej szanujemy, a moe ja wicej ni inni, bo
wiemy, e jest on nervus rerum i podstaw nie tylko zewntrznej, ale i wewntrznej niezalenoci jednostek i ogu274.
Palestine pozostaa w Falmouth a osiem miesicy; do tak dugiego postoju i powolnego
remontu przyczyniy si skpstwo i krtactwa waciciela, Johna Wilsona z Londynu275. Termin wyruszenia by kilkakrotnie przekadany. Korzeniowski planowa ju, e po powrocie z
rejsu zda egzamin na pierwszego oficera, a potem spotka si z wujem. To rzecz postanowiona. Po powrocie Twoim i examenie zobaczymy si na ziemi Ojczystej! W jesieni przel p.

269

List z 20 I 1882.
Por. list T. Bobrowskiego z 11 VIII 1882.
271
O tomie Byrona mwi Hope w swoim wspomnieniu, ale zapewne na podstawie Modoci; o niedawnej
mierci Sutherlanda wspomina Bobrowski 26 V 1882. Wg Hopea prowadzenie przedsibiorstwa przej J. H.
Brady.
272
List z 26 V 1882, odpowied na list z 11 V.
273
List Kazimierza Bobrowskiego z 30 IV 1882. Przyczyn milczenia Tadeusza (nieobecno w domu i zaginicie listu Korzeniowskiego) wyjania jego list z 24 IV 1882, stanowicy odpowied na listy z 3 II i 12 IV.
274
List z 26 V 1882, odpowied na list z 11 V.
275
wiadectwo Modoci popiera tu Bobrowski: I mnie te owe tergiwersacje Waszego p. Wilson nie smakuj,
list z 11 VIII 1882.
270

69

Ward pensj Twoj, a jeeli do kwietnia roku p. nie wrcisz, to i wiosenn, by mia o czym
examen odby276.
Nareszcie 17 wrzenia 1882, rok po wyjciu z Londynu, bark odpyn z tym samym adunkiem i now zaog z Falmouth do Bangkoku. Korzeniowski peni po raz pierwszy funkcj samodzieln, dowodzc czteroosobow wacht. Jednake na barkach trzystuczterystutonowych pozycja drugiego oficera niewiele si rni od pozycji prostych czonkw
zaogi (mimo e zwracaj si do niego przez pan i ma pewien autorytet)277. Nigdy te nie
steruje. Jest odpowiedzialny za adowni i adunek i pomaga kapitanowi w nawigacji.
Mieszka na rufie i ma zwykle wasn kabin; posiki jada w saloniku, chocia zwykle i z
koniecznoci po kapitanie i pierwszym oficerze, poniewa musi peni wacht na pokadzie,
kiedy pierwszy jest na dole. Jest ju jednake na wstpnym szczeblu drabiny prowadzcej do
przyszego dowdztwa, chocia marynarze mawiaj, e by drugim oficerem to jeszcze nie
znaczy wyj rk z garnka ze smo 278. Porednio statusu sprawiaa, e byo to stanowisko wymagajce od nowicjusza twardoci i zdecydowania, zwaszcza wobec marynarzy,
zawsze skonnych do wykorzystywania drugiego oficera; jeeli nie narzuci im bezwgldnie
swojej woli, zachowywali si wobec niego arogancko279.
Rejs by powolny, ale spokojny; mijay monotonne miesice podry.
Nic niezwykego nie zdarzyo si a do poudnia 11 marca 1883, kiedy zauwaono silny
zapach przypominajcy naft; statek znajdowa si wwczas w pozycji 236 S i 10545 E w
cieninie Bangka u wschodnich wybrzey Sumatry. Nastpnego dnia wykryto dym wydobywajcy si z wgla po lewej stronie gwnego luku. Polewano go wod a do ustpienia dymu, spuszczono odzie, umieszczono w nich wod pitn. Trzynastego wyrzucono za burt
okoo 4 ton wgla i wlano do adowni wicej wody. Czternastego, kiedy luki byy zakryte, ale
nie uszczelnione, pokad wylecia w powietrze na dziobie i rufie a do rufwki. Spuszczono
do odzi prowiant i skierowano statek ku brzegowi Sumatry. Okoo 3 po po. SS Somerset
podpyn w odpowiedzi na sygna i okoo 6 po po. wzi bark na hol. Wkrtce potem ogie
wzmg si gwatownie i dowdca Palestine poprosi dowdc Somerseta o doholowanie
barku do brzegu. Po odmowie zrzucono lin holownicz i okoo 11 w nocy statek sta si
bry ognia, caa zaoga zesza do trzech odzi. Pierwszy z czterema marynarzami w jednej,
drugi z trzema w drugiej i kapitan z trzema w barkasie. Pozostay one obok statku do 8.30
rano pitnastego. Utrzymywa si na wodzie, ale wewntrz wyglda na mas pomienia. odzie przybyy do Muntoku o 10 wieczorem pitnastego i dowdca zaraportowa strat kapitanowi portu. Oficerowie i zaoga przybyli 22 marca do Singapuru na pokadzie brytyjskiego
parowca Sissie280.
Jak widzimy, w Modoci Conrad bardzo to wszystko udramatyzowa i rozcign tak w
czasie, jak i w przestrzeni. Poar zacz si pniej i trwa krcej. Przyczyna rozstania si z
holujcym parowcem bya inna: w noweli rozstanie to wyglda na czyn szaleczo ryzykowny
w rzeczywistoci natomiast katastrofa wydarzya si do blisko brzegu. odzie nie popyny w kierunku Jawy, ale, te na pnoc, do portu Muntok na wyspie Bangka. Kiedy w roku
1922 Richard Curle napisa artyku biograficzno-krytyczny, gdzie chcia tryumfalnie wymieni wykryt przez siebie rzeczywist nazw portu, ktry jest w opowiadaniu miejscem pierwszego i fascynujcego zetknicia si bohatera z egzotyk Wschodu Conrad ywo zaprotestowa. Nie bdzie to miao nic wsplnego z krytyk literack, jeli Ci powiem, e dosownie
przerazi mnie dogmatyczny i oficjalny ton, jaki przyje w tym artykule. Poniewa piszesz,
276

List jw.
R. L. Cornewall-Jones, s. 285.
278
E. Blackmore, s. 170; Cornewall-Jones, s. 286. Garnek ze smo, tar-pot, to aluzja do potocznej nazwy marynarza Jack tar, smoluch.
279
F. T. Bullen, s. 134 139.
280
Sprawozdanie sdu w Singapurze, patrz przypis 88.
277

70

e masz drugi egzemplarz, omiel si wprowadzi pewne poprawki, nie tyle w nadziei przekonania Ci, ile dla pokazania, co mam na myli. [...] Cytowany przez Ciebie ustp o Wschodzie, z ktrym styka si narrator, jest sam w sobie w porzdku; z chwil jednak kiedy powizany zostaje z Muntokiem, traci cay sens. Muntok to przeklta dziura, bez play i cakowicie
pozbawiona uroku wcale nie harmonizuje z przytoczonym ustpem. Dlatego ustp ten,
przygwodony do konkretnego miejsca, wydaje si pomniejszony faszywy281. Conrad ma
niewtpliwie racj obruszajc si na dosownie autobiograficzne rozumienie utworu, ale te
sam je sprowokowa w swojej nocie Od autora. Na gwatowno protestu wpyn by moe i fakt, e identyfikacja Muntoku odsania rwnie najwiksz przesad noweli: odziom
wystarczyo na dopynicie do brzegu parnacie godzin i nie trzeba byo dni i nocy, poniewierania si po morzu w otwartej odzi ani szesnastu nie koczcych si godzin trwania
przy sterze z ustami wyschnitymi na uel. Nic dziwnego, e po latach nie pamita, i
mia ze sob trzech, a nie dwu marynarzy.
Najciekawsz jednak rozbieno midzy opowiadaniem a rzeczywistoci znajdujemy
gdzie indziej, w miejscu przez nikogo bodaj nie podejrzewanym. Conrad wygasza dytyramb
na cze zaogi rekrutujcej si z liverpoolskich obwiesiw, ktra w krytycznych chwilach
nie tylko pracowaa z samozaparciem, ale wykazywaa imponujce zrozumienie dla pikna
dobrej eglarskiej roboty: to byo co, co tkwio w nich samych, co wrodzonego i subtelnego, i wiecznego. Nie twierdz stanowczo, e zaoga francuskiego albo niemieckiego okrtu
nie moga tego zrobi, ale wtpi, czy zrobiyby to w ten sposb. Bya w tym jaka skoczono, co rwnie mocnego jak zasada i rwnie potnego jak instynkt ujawnienie czego
tajnego, ukrytego tego daru dobra czy za, ktry stanowi o rasie, ktry ksztatuje los narodw. Ale w zaodze nie byo ani jednego urwipocia z Liverpoolu. Piciu marynarzy pochodzio z Kornwalii, jeden z Irlandii, a pozostali czterej byli... cudzoziemcami (Australijczyk,
Murzyn z Antylw, Holender i Norweg).
Nie przesadzi Conrad pod jednym wzgldem: sam dobrze si spisa. wiadczy o tym nie
tylko pisemna opinia, wystawiona mu w Singapurze przez kapitana Bearda (mog go poleci
jako trzewego, rzetelnego czowieka282), ale i wspomnienie pierwszego oficera, Irlandczyka
H. Mahona, przekazane Hopeowi: wietny facet, dobry oficer, najlepszy drugi, z jakim kiedykolwiek pywaem283.
Zaoga Palestine pozostaa w Muntoku sze dni. 21 marca popynli na parowcu Sissie do Singapuru, gdzie odbyo si dochodzenie sdowe, ktre ustalio, e aden z oficerw
ani czonkw zaogi nie ponosi winy za samozapon adunku. Wgiel nalea, obok ziarna, do
towarw najbardziej niebezpiecznych ale nie z uwagi na ryzyko poaru, lecz dlatego e,
niestarannie uoony (bo armatorom zawsze si spieszyo i chcieli zaadowa jak najwicej),
atwo ulega przesuniciu, obniajc statyczno okrtu. W roku 1883, rekordowym pod
wzgldem liczby wypadkw na morzu, zgino a 2019 marynarzy, czyli okoo 1% penicych sub284.
Korzeniowski oficjalnie przesta pracowa na Palestine 3 kwietnia, otrzymujc wypat
w wysokoci 171. 12 dolarw malajskich285. Przez nastpny miesic daremnie poszukiwa
posady, ktra pozwoliaby mu popyn do Europy. Zapozna si wwczas z portow czci
Singapuru, gdzie toczy si akcja kilku jego utworw 286. Ostatecznie zdecydowa si wraca
281

Conrad do R. Curlea, 24 IV 1922, Listy, s. 420. Curle usun z tekstu zakwestionowane przez Conrada fragmenty.
282
Orygina w Yale, reprodukcja LL, I, 74. Na AAC Palestine podpisa si dwukrotnie Conrad Korzeniowski, na wiadectwie suby (Yale) wpisano C. Korzeniowski.
283
Wspomnienie G. F. W. Hopea.
284
E. Blackmore, s. 122 i 133.
285
Sherry, CEW, s. 25.
286
Sherry, CEW, s. 25 29.
71

jako pasaer. Odpyn w poowie kwietnia parowcem; 13 maja by w Port Saidzie, a pod koniec miesica w Londynie287.
Wuj w Kazimierwce niecierpliwie oczekiwa jego powrotu. Powiadomiony o przygodach
listem z 4 kwietnia, uprzedzony o terminie powrotu nastpnym, wysanym z Port Saidu, sposobi si do parokrotnie ju odkadanego spotkania z siostrzecem-obieywiatem. Mia nadziej, e dojdzie do niego w Krakowie; niemniej nalega na uregulowanie spraw paszportowych: Raz jeszcze powtarzam, co w poprzednim licie pisaem: i siedzc w Londynie dla
examenu najstosowniej by byo stara si jednoczenie o naturalizacj i raz z tym przecie
skoczy. [...] Wyznaj, e wol oglda oblicze Twoje nieco pniej, a nalece do wolnego
obywatela wolnego kraju, ni wczeniej, w charakterze obywatela wiata. [...] o Twoj skr
chodzi288.
Niebawem przyszo jednak plany zmieni, poniewa Bobrowski zacz znowu niedomaga
na odek i reumatyzm. Komunikowa swoje nowe postanowienia: S p o t k a m y s i w
M a r i e n b a d z i e , dokd ja przybd niezawodnie 10/22 Lipca najpniej. Ty za przybywaj na 12/24 t e g o m i e s i c a , bym mia czas ulokowa si i przygotowa mieszkanie289.
Korzeniowski tymczasem przygotowywa si do egzamiu na pierwszego oficera, ktry
zamierza zdawa 4 lipca290. Zapewne znowu poducza si u Newtona, ale nic z tego nie wyszo, bo okres suby na stanowisku drugiego oficera okaza si zbyt krtki. Wymagane byo
dwanacie miesicy, a chocia na Palestine suy blisko osiemnacie pywa i dowodzi
wacht (co byo warunkiem zasadniczym) tylko przez dziewi i p. Zaliczono mu nawet o
miesic wicej, ale i tak szeciu tygodni brakowao291.
Nie wiemy, jak wygldao spotkanie, po piciu latach niewidzenia, wuja z siostrzecem,
ktry tyle sprawia kopotw i tak szczeglny wybra sobie zawd. Z listw Bobrowskiego
moemy wnioskowa, e przebiego w atmosferze serdecznej. Par dni po rozstaniu pisze:
miae racj przypuszcza, e powrciwszy do Toeplitz, smutno i duszno mi byo, zasiadajc
samotnie do wieczornej herbaty i widzc oprnione miejsce mego Admiraa!!!292 Tytuuje
Konrada Moim Kochanym Chopcem i dzikuje mu za jak subteln przyjemno, fakcik
malutki, umieszczony w licie wysanym mu przez modego czowieka z Drezna, z drogi
powrotnej. Jeeli mylisz, e to mogo przej niepostrzeenie przeze mnie, to si znowu
mylisz! Przeciwnie, od razu zauwayem, e sobie gwat zada, by mi zrobi przyjemno.
Pniejsze jego pisania s cieplejsze i bardziej przyjacielskie, mniej w nich napomnie, czciej pojawia si nuta poufnego zrozumienia. Dziaa tu i sam bieg czasu, po trosze wyrwnujcy rnic wieku, a rwnie rosnce osamotnienie starszego pana; jednake spotkanie
byo z pewnoci momentem zwrotnym, pocztkujcym istotn zmian we wzajemnych stosunkach.
Z Marienbadu udali si 12 sierpnia do Cieplic (Teplice w Czechach, nie na lsku), gdzie
Korzeniowski zosta jeszcze okoo dwu tygodni293. W obu miejscowociach spotka mogli
287

Przejcie przez Suez: T. Bobrowski, list z 5 VI 1883. Przypuszczenie N. Sherryego, e Korzeniowski pyn
parowcem Leon XIII (CEW, s. 29), nie da si utrzyma, bo statek ten przeszed Kana Sueski dopiero 28 maja.
Ze szczegowych bada Hansa van Marle wynika, e w gr wchodz trzy parowce: niemiecka Lydia i angielskie Merionethshire i Diomed. Pierwszy mia tylko dwu pasaerw. Merionethshire wyszed z Singapuru
18 IV i zawin do Londynu 29 V; Diomed wyruszy 19 IV i dotar tame 30 V. List H. van Marle do autora,
18 XII 1875.
288
List z 5 VI 1883 z Kijowa (cho datowany Kazimierwka), odpowied na listy z 4 IV z Singapuru i 13 V z
Port Saidu.
289
List z 24 VI 1883, odpowied na listy z 5 i 13 VI.
290
List T. Bobrowskiego z 9 VII 1883, odpowied na list otrzymany 25 VI.
291
List T. Bobrowskiego z 31 VIII 1883; upew si, Mj Drogi, czy na 6 tyg. poprzestanie B. of Traed [sic],
by znowu ambarasu nie mia.
292
31 VIII 1883.
293
Dat przybycia do Cieplic ustala list T. Bobrowskiego z 31 VIII: mam zabawi tu do koca caych 4 tygo72

wielu Polakw. W Marienbadzie lekarzem Bobrowskiego by Izydor Kopernicki, z ktrym


Korzeniowski mg omwi spraw czaszek o ktrych nic nam wicej nie wiadomo. 14
sierpnia wysa najwczeniejszy z jego dochowanych listw: do Stefana Buszczyskiego. Pisa na wytwornym papierze z odcinitym monogramem CK. Po wyraeniu alu z powodu
rozminicia z adresatem (Buszczyski wyjecha wanie z Cieplic do Wenecji), przeproszeniu
za wieloletnie milczenie i przekazaniu serdecznych przyjacielskich pozdrowie dla Konstantego Buszczyskiego, kolegi z lat szkolnych, tak zakoczy:
Wyjedam std do Londynu za dni par; stamtd ju nie wiem, gdzie mnie losy ponios.
W cigu ostatnich lat paru, to jest od czasu pierwszego egzaminu, niezbyt szczliwym w
podrach byem. Topiem si, paliem si; zreszt zdrowie mi suy, otuchy dobrej nie braknie ani chci do pracy i przywizania do zawodu; z tym wszystkim zawsze pamitny jestem
zalecenia Paskiego na wyjezdnem w Krakowie: Pamitaj rzek Pan gdziekolwiek bdziesz pyn, e pyniesz do Polski!
Tego nie zapomniaem i nie zapomn!
W nadziei, e grzechy moje bd mi odpuszczone, polecam si askawej pamici, pozostajc z przywizaniem, wdzicznoci i najwyszym szacunkiem
Szanownego Pana
unionym sug
Konrad N. Korzeniowski294.
Tre tego listu, wesp z przytaczanymi ju wyjtkami listw Bobrowskiego, pozwala na
odrzucenie wysuwanej nieraz hipotezy, jakoby Korzeniowski wyjedajc z kraju chcia raz
na zawsze z polsk przeszoci zerwa.
Przy rozstaniu wuj obdarowa Konrada: zwrci wydatki podrne, wypaci 25 funtw na
koszta naturalizacji w Wielkiej Brytanii, dooy 5 na prezenty. Co waniejsze, zobowiza si
wyasygnowa wiosn nastpnego roku 350 funtw na udzia Korzeniowskiego w firmie spedytorw portowych Barr, Moering and Company w Londynie; porednikiem by Adolf Krieger295. Najwidoczniej Konrad zapozna wuja dokadniej z moliwociami zarobkowymi oficerw marynarki handlowej: byy one marne i coraz gorsze. Odpowiednie co do wymogw posady ldowe niosy ze sob lepsze pensje. Wszyscy autorzy omawiajcy sytuacj spoecznoekonomiczn wczesnych marynarzy s co do tego zgodni. Frank Bullen w ksice Men of
the Merchant Service pisze o pierwszym oficerze: jego pensja jest tak niska, e m u s i si on
wyrzec przyjemnoci posiadania ony i dzieci, jeeli nie ma innych rde dochodu. Wtruje
mu Thomas Brassey: Nie przynosi to chway wacicielom statkw, e ich oficerowie yj w
tak ponurej ndzy, e ich dzieci tocz si do przytukw, przeznaczonych w zasadzie do niesienia pomocy pracujcym marynarzom296.
Pooenie oficerw pogarsza fakt staego zmniejszania si liczby statkw. Wanie w roku
1883 czny tona floty parowej przewyszy tona aglowcw297. Parowce byy wiksze,
wic wystarczaa znacznie mniejsza ich liczba do przewozu tej samej iloci towarw ale
rwnoczenie spadao zapotrzebowanie na oficerw.
Stosunkowo wysoka stopa yciowa w Anglii oraz rnorakie moliwoci lepszego zarobkowania na ldzie odcigay od morskiego zawodu coraz wicej najzdolniejszych ludzi. Liczba cudzoziemcw wrd marynarzy stale wzrastaa. W zaodze 1490-tonowego klipra
Riversdale, na ktry Korzeniowski zacign si 10 wrzenia jako drugi oficer (pensja 5
gwinei, czyli 5 funtw i pi szylingw miesicznie), wikszo stanowili Skandynawowie.
dni, tj. do 28 Sierp. (9 Wrze.).
294
Listy, s. 19 20.
295
Dla wiadomoci... i list z 31 VIII 1883.
296
Bullen, s. 14 i 87; T. Brassey, British Seamen as Described in Recent Parliamentary and Official Documents,
London 1887, s. 328.
297
B. R. Mitchell, Abstracts of British Historical Statistics, Cambridge 1962, s. 218.
73

Niestety, listy Bobrowskiego z nastpnych 21 miesicy zaginy i nasze wiadomoci o wczesnych losach i nastrojach Korzeniowskiego s ogromnie skpe. A rejs na Riversdale,
chocia zewntrznie bez porwnania spokojniejszy ni na Palestine, rwnie zakoczy si
dramatycznie z powodw osobistych. aglowiec wypyn z Londynu 13 wrzenia, kierujc
si do Indii. 7 grudnia przyby do Port Elizabeth (Afryka Poudniowa) i przez nastpne dwa
miesice sta, z nie znanych nam powodw, na kotwicowisku w Algoa Bay, skd popyn
dalej dopiero 9 lutego 1884 roku. 7 kwietnia wszed do portu w Madras298.
Czterdziestodwuletni Szkot Lawrence Brown McDonald, kapitan Riversdale, zabra ze
sob w podr on i syna. Dowdc by autokratycznym i zarozumiaym; wobec oficerw
zachowywa wyniosy dystans, nie pozwalajc im wypowiada wasnego zdania i traktujc
ich jak maszyny, ktrymi sam dowolnie operowa299. Musiao to wytworzy atmosfer napicia i niechci, zagszczan przez wielomiesiczn izolacj ycia na statku. W dodatku
McDonald cierpia na oczy i miewa jakie ataki. Jeden z nich przydarzy si nastpnej nocy
po zawiniciu do Madras. Po lekarza wysano na ld Korzeniowskiego; towarzyszy mu znajomy McDonalda, dowdca jakiego parowca. Na zapytanie lekarza o stan kapitana Korzeniowski odpar, e sdzi, i jest on pijany. Ze stwierdze drugiego oficera i listu ony kapitana odniosem wraenie, e zobacz czowieka cierpicego na delirium tremens zezna
pniej lekarz, Daniel Thompson. Jednake, ku jego zdumieniu, McDonald okaza si spokojny i rozsdny [...] Opinie drugiego oficera nie zostay potwierdzone.
Kiedy dowdca parowca powtrzy McDonaldowi wypowiedzi Korzeniowskiego w zirytowa si bardzo i postanowi zwolni drugiego oficera z pracy. Nie pomg nawet list przeprosinowy z 12 kwietnia, w ktrym Korzeniowski odwoa swj zarzut, wyrazi z jego powodu al i zapewni kapitana McDonalda, e nigdy nie mia zamiaru rzuca nawet cienia podejrze na jego charakter osobisty i zawodowy. (Pierwszemu oficerowi, widocznie trzymajcemu po cichu jego stron, powiedzia, e list jest kamliwy i auje jego napisania.) Sprawa
cigna si przez kilka dni, ale ostatecznie 15 kwietnia Korzeniowski zosta zwolniony. Zgodzi si na potrcenie mu z pensji 60 rupii na koszt znalezienia nastpcy, przyjmujc w ten
sposb win na siebie. Wystawione mu 17 kwietnia przez McDonalda wiadectwo zawiera
ocen bardzo dobr umiejtnoci zawodowych, ale wpis odmawiam odpowiedzi w rubryce Zachowanie300. Pniej, podczas postpowania sdowego wywoanego wprowadzeniem
Riversdale na mielizn301 za ktre winnym uznano McDonalda kapitan pomawia nieobecnego Korzeniowskiego rwnie o ze spenianie obowizkw, mianowicie trzykrotne
spanie podczas wachty; brzmi to jak mao wiarygodna prba samousprawiedliwienia. Zreszt
McDonald nie ukrywa, e zwolni drugiego oficera za pewne jego wypowiedzi wobec dr
Thompsona.
Nie by to jeszcze koniec owego aosnego incydentu. W licie Kazimierza Bobrowskiego
z 8 (zapewne starego stylu, a wic 20) grudnia 1884 r. czytamy gratulacje z powodu wygranej w sprawie z b. kapitanem okrtu. Odnosi si to do pomylnego zakoczenia kopotw,
jakie mia Korzeniowski w staraniach o dopuszczenie do egzaminu na pierwszego oficera.
Komisja nie chciaa pocztkowo przyj podania, zraona wiadectwem McDonalda302.
Po opuszczeniu Riversdale Korzeniowski uda si natychmiast, pewnie kolej, do Bombaju. Ju po paru dniach udao mu si znale statek: 1336-tonowy kliper Narcissus, trzynacie lat potem uniemiertelniony w tytule jego pierwszej morskiej opowieci. 28 kwietnia
298

AAC Riversdale, BT 100/16, i Allen, s. 458 459.


Sprawozdanie sdowe, cytowane w dokadnie omawiajcym ca afer artykule G. Ursella Conrad and the
Riversdale, Times Literaly Supplement, 11 VII 1968.
300
Certificate of Discharge, Yale. Na wiadectwie i AAC wszdzie Conrad Korzeniowski.
301
Ju 28 IV, w pogodn noc, statek zboczy o 60 mil z kursu, w logu byo wiele sprzecznoci. McDonalda zawieszono w prawach dowodzenia na 12 miesicy (Ursell).
302
Minutes of the Local Marine Board, London 24 X 1884. Application to be examined granted to Konard Korgeniowski [sic]; informacja H. van Marle.
299

74

obj stanowisko drugiego oficera, z pensj 5 funtw miesicznie. Statek zatrzyma si w


Bombaju przeszo miesic i odpyn w rejs powrotny 3 czerwca 1884 roku.
Dokadnie czterdzieci lat pniej Conrad powiedzia swojemu pierwszemu biografowi:
Podr Narcyza z Bombaju do Londynu odbya si tak, jak j opisaem. Chocia jednak
ksika zawdzicza owej podry nie tylko tytu stosunek rzeczywistoci do fabuy powieciowej lepiej ujmuj inne sowa Conrada, wypowiedziane w tej samej rozmowie: Nie jestem historykiem, ale powieciopisarzem, mam wic prawo wybiera wedle woli najodpowiedniejsze postaci i szczegy, aby uzyska oglne wraenie, jakie chc wywoa. Stwierdzi, e nie pamita prawdziwego nazwiska Murzyna, ktry rzeczywicie suy na Narcyzie. Wikszo postaci, ktre opisaem, istotnie naleaa do zaogi prawdziwego Narcyza,
wczajc godnego podziwu Singletona (ktrego prawdziwe nazwisko brzmiao Sullivan),
Archieego, Belfasta i Donkina. Dwu Skandynaww wziem ze wspomnie z innego statku303.
Skandynaww byo na Narcyzie a siedmiu; w powieci Conrad stwarza wraenie, jak
gdyby wrd marynarzy znajdowao si czterech cudzoziemcw na prawdziwym Narcyzie suyo ich dziesiciu i stanowili poow zaogi. W czasach suby morskiej Korzeniowskiego obcokrajowcy tworzyli okoo 15% zag w brytyjskiej marynarce handlowej ale w
zaogach statkw, na ktrych pywa, byo ich zwykle od 30 do 60%, a niekiedy i wicej,
przede wszystkim dlatego, e na dugodystansowych aglowcach praca bya najcisza i najmniej chtnie zacigali si na nie Anglicy. Conrad twierdzi pniej (odwracajc proporcje),
e cudzoziemcw byo w marynarce brytyjskiej mniej ni jedna trzecia lecz e na statkach,
na ktrych pywa, stanowili tylko ma cz zag i e zaogi te byy pochodzenia niemal
wycznie brytyjskiego"304. Czyni tak dlatego, e chcia, po latach, nada swojej subie morskiej charakter jak najrdzenniej angielski i jednoznaczny. Omija te konsekwentnie spraw
stosunkw midzy narodowociami chocia wiadomo skdind, e byway one wrogie. Aby
zapobiec biciu marynarzy cudzoziemskich przez brytyjskich, take ubiegajcych si o prac,
musiano na przykad w marcu 1886 roku zatrudni przed biurem werbunkowym dodatkowych
policjantw305.
Domniemany Murzyn w zaodze Narcyza nazywa si Joseph Barron i na licie marynarzy podpisa si krzyykiem; zmar w wieku 35 lat, na trzy tygodnie przed zawiniciem statku
do portu w Dunkierce. Sullivana ani nikogo o podobnym nazwisku wrd zaogi nie byo;
Conrad mia zapewne na myli Daniela Sullivana, lat 54, niepimiennego, z ktrym suy
pniej na statku Tilkhurst, podczas rejsu. midzy Singapurem a Kalkut. Prototypem Belfasta by widocznie James Craig, lat 21, urodzony w Belfacie, za Archieego Szkot Archibald McLean, lat 23306. Baines przypuszcza, e pierwowzorem Donkina by niejaki Charles
Dutton, rwnie niepimienny, ktrego wiek na licie zaogi nie zosta podany, co przemawia
za jego nielubnym pochodzeniem. Dutton odby na Narcyzie rejs z Penarth do Capetown,
tam opuci statek i wyldowa w wizieniu307. Korzeniowski mg by usysze o jego wyczynach podczas pobytu w Bombaju albo w drodze powrotnej. Poniewa za dowdca Narcyza mia kopoty z zaog wanie podczas rejsu na poudnie rejs powrotny upyn spo-

303

LL, I, 77; rozmowa w czerwcu 1924.


Szkic Dobra robota z r. 1918, w: O yciu i literaturze, Dziea, t. XXI, s. 133 135. Dane statystyczne dotyczce marynarki handlowej podaje Foulke, s. 128. H. van Marle obliczy, e wrd oficerw i marynarzy na
wszystkich statkach, na ktrych Conrad pywa, cudzoziemcy stanowili cznie 37,5%.
305
List Johna Steelea, sekretarza London Marine Board, do Biura Marynarki Handlowej, 6 III 1886 (informacja
H. van Marle).
306
AAC Narcissus, BT 100/40; Allen, s. 460. I. Watt (Conrad, t. I, maszynopis) przekonujco argumentuje, e
Barron pochodzi nie z Georgii jak sdzi J. Allen ale zapewne z Leeward Islands; nie ma pewnoci, czy
istotnie by Murzynem.
307
Baines, s. 76 77.
304

75

kojnie wyglda. na to, e Conrad opisa w powieci, co mu czterdziestoletni kapitan Archibald Duncan (take Szkot) pniej opowiedzia.
Baines nazywa obraz ycia na duym statku aglowym, ukazany w Murzynie, destylowan esencj przey Conrada na morzu i dodaje, e proces destylacji wyeliminowa praktycznie wszystkie odraajce skadniki... smrd pod pokadem, wilgo, zimno lub upa, czste
okresy zej ywnoci i nieskoczon podobno nud308. Jednake Murzyn, przy caym dramatycznym spitrzeniu gronych wydarze i teatralnym finale, przedstawia ycie na morzu o
wiele realistyczniej i peniej ni Zwierciado morza czy ktrykolwiek z jawnie autobiograficznych utworw Corarada. W pismach wspomnieniowych chodzio Conradowi o takie
ukazanie siebie, ktre na ksztat mitu nadaje sens pewnemu cigowi zdarze lub postpowaniu osoby. W Murzynie cel by inny; Ale i tutaj szara i cuchnca codzienno pozostaa poza
ramami jego poetyki.
Narcissus zawin do Dunkierki 16 padziernika i nastpnego dnia Korzeniowski zszed
z pokadu309. Nie sam: przywiz ze sob z Indii mapk, ktra natychmiast podara wane
papiery w biurze jego przyjaciela, Adolfa Kriegera. Nie mia co ze zwierzakiem zrobi i
sprzeda go ydowskiemu handlarzowi310. W Anglii zasta ju przesane w lutym przez Bobrowskiego na rce Kriegera, wsplnika firmy Barr and Moering, 350 funtw. W zwizku z
wypat tej sumy, ktra miaa przynosi stay dochd, wuj obniy pensj do 30 funtw
rocznie311.
Majc nareszcie za sob wymagany okres suby, postanowi Korzeniowski zda egzamin
na pierwszego oficera. Jak si do niego przygotowywa nie wiemy; ale prba si nie powioda i 17 listopada egzaminu nie zda, cinajc si na ,,Days Work, czyli gwnie nawigacji312. (Days work, zliczenie dobowe drogi, to wszystkie zapisywane w logu dane o rejsie
statku: pozycje, szybkoci itd.)
W tomie Ze wspomnie Conrad opowiada o swoich trzech egzaminach na trzy kolejne
stopnie oficerskie, ale nie napomyka ani sowem o niepowodzeniach: przeciwnie, pisze wyranie o trzech prbach, ktre przeszed. Chocia jednak w roku 1917 w licie do A. T.
Saundersa owiadczy: Mj tomik autobiografii jest oczywicie cakowicie prawdziwy,
wpisujc si za komu do egzemplarza Ze wspomnie, stwierdzi dobitnie: Wszystkie egzaminy zdaem w Londynie, jak opowiedziane w tej ksice313 podobnie jak w wielu innych wzgldach, tak i tutaj odszed od prawdy. Zastanawia moe fakt, e pisze wycznie o
pytaniach z praktyki morskiej (seamanship), sowem nie wspominajc o nawigacji, ktra bya
przedmiotem drugiej czci egzaminu, zarwno pisemnego, jak i ustnego. Van Marle zwraca
uwag na troch moe prawdziwsz relacj, zawart w szkicu Poza literatur (1922). Asystent
egzaminatora oddaje tam Conradowi arkusz z obliczeniami nawigacyjnymi, dyskretnie sugerujc sprawdzenie wynikw. Istotnie, zamiast E (wschd) napisa W (zachd)314. Ale moe
bd wyszed na jaw dopiero podczas czytania rozwiza przez egzaminatora? Nie zdany egzamin by pisemny, wic trudnoci jzykowe nie odegray zapewne zasadniczej roli, chocia
J. H. Retinger notuje, e Conrad lubi opowiada o swoim egzaminie [...] ale fakt, e jego
angielszczyzna nie bya wwczas zbyt dobra, dziaa mu na nerwy nawet we wspomnieniach315.

308

Ibid., s. 77.
Na wiadectwie suby Conrad Korzeniewski; na AAC podpisa si oba razy Conrad Korzeniowski.
310
Wspomnienie Hopea.
311
Dla wiadomoci...
312
Van Marle, Plucked and Passed.
313
List z 14 VI 1917, Sherry, CEW, s. 298 299; katalog aukcji Andersson Gallery w N. Jorku, 15 16 XI
1926, cyt. van Marle, Plucked and Passed.
314
Dziea, t. XXV, s. 147.
315
J. H. Retinger, Conrad and His Contemporaries, New York 1943, s. 48.
309

76

Przedmiotw egzaminacyjnych byo niewiele, a pytania do atwe. W roku 1850, kiedy


wprowadzono egzaminy obowizkowe, wymagania na dowdcw i oficerw zostay rwnomiernie obnione, tak aby raczej odpowiaday rzeczywistemu stanowi wyksztacenia, ni
aby podnosiy poziom sprawnoci316. Tak jak przy egzaminie na drugiego oficera, nacisk
kadziono na stron praktyczn.
By moe przeszkolony przez jakiego crammera (specjalist od intensywnych korepetycji), Korzeniowski zoy podanie o ponowny egzamin ju 28 listopada i zda go 3 grudnia
1884 r. ponad cztery lata po egzaminie na poprzedni stopie oficerski. Natychmiast pochwali si sukcesem wujowi Tadeuszowi317 sam za zacz szuka nastpnej posady, co
okazao si bardzo trudnym zadaniem.
Lata 1883 1888 byy okresem zastoju w budownictwie okrtowym, wynikego z obnienia popytu na nowe jednostki. Statkw ubywao: w latach 1865 1894 ich liczba w Anglii
zmniejszya si o 39%, chocia tona wzrs trzykrotnie. O ile liczba zatrudnionych marynarzy ulegaa niewielkim zmianom, o tyle zapotrzebowanie na oficerw cigle spadao, o czym
ju mwilimy318. Frank Bullen, ktry spdzi wiele lat, suc jako pierwszy oficer, stwierdza na pocztku ksiki Ludzie marynarki handlowej: Nie znam bardziej przygnbiajcego
zajcia ni szukanie statku przez zdolnego do pracy oficera. Dalej za przytacza wiele mwice wspomnienie: Przed moj ostatni podr snuem si po nabrzeach, szukajc statku,
a w kocu byo ju ze mn cakiem krucho i zadowolibym si byle czym. Poniewa jednak
byem onaty i miaem dziecko, byo pewne minimum pensji, poniej ktrego nie mogem
zej, nie naraajc rodziny na godwk. Otrzymawszy wiadomo, e w basenie w. Katarzyny stoi bryg, na ktrym brak pierwszego, pospieszyem tam; kapitan okaza si miym,
towarzyskim czowiekiem, i Anglikiem. Powiedziaem, o co mi idzie, pokazaem swoje wiadectwa i zostaem zapytany, jakiej chc zapaty. Zasugerowaem 6 funtw i 10 szylingw
miesicznie czujc, e skoro ju o tym mowa, rwnie dobrze mog prosi o gwiazdk z nieba.
Ostatecznie zgodzilimy si na 5 funtw 15 szylingw miesicznie, co dawao onie podczas
mojej suby na morzu okoo 14 szylingw tygodniowo. Poszedem jednak do domu podniesiony na duchu, nie czujc si ju wasajcym po porcie jamunikiem; przynajmniej na
dwanacie miesicy c o byo pewne.
Nastpnego ranka, kiedy stawiem si na pokadzie do pracy, kapitan powiedzia mi, e
mia ofert od Niemca posiadajcego odpowiednie wiadectwa, e bdzie pracowa za 3 funty
miesicznie, i od Anglika, ktry owiadczy, e ma wasne pienidze i musi tylko przesuy
odpowiedni okres przed egzaminem kapitaskim gotw jest pracowa za d a r m o . Nie
wziem Niemca powiedzia kapitan W. nie tylko dlatego, e daem panu sowo, ale dlatego, e uwaam za narodow zbrodni pozwala obcym oficerom zajmowa si naszymi statkami, nawet niezalenie od haniebnego faktu, e obniaj i tak skpe uposaenia. [...] Tak
wic zatrzymaem stanowisko, ale, jak susznie zauway kapitan, gdyby waciciel dowiedzia si, e paci za wykonywan przeze mnie prac o wiele wicej, ni to jest konieczne,
byby bardzo zy319.
Nie wiemy, czy i Korzeniowskiego cudzoziemca, spotykay podobne przygody; jeeli
jednak nigdy nie robiono mu wstrtw, mia wyjtkowe, wrcz nieprawdopodobne szczcie:
niech do inwazji obcokrajowcw jest w wczesnym angielskim pimiennictwie morskim
powszechna. To, e Conrad zawsze przedstawia swoje stosunki z angielskimi przeoonymi i
pracodawcami jako narodowo bezkonfliktowe o niczym nie wiadczy, bo, jak si wielo-

316

Blackmore, s. 182.
List K. Bobrowskiego do Korzeniowskiego, 8 XII 1884. Trzy dni przedtem piszcy odebra od brata Tadeusza wiadomo o zdaniu egzaminu przez siostrzeca.
318
Blackmore, s. 133 134.
319
F. Bullen, s. 11 12 i 225 226.
317

77

krotnie przekonamy, ukada i modelowa wasn przeszo, starajc si o nadanie jej spoistego wewntrznego sensu.
Szukanie posady trwao blisko pi miesicy. Dopiero 24 kwietnia 1885 r. obj w Hull
stanowisko drugiego oficera na kliprze Tilkhurst (1527 ton; by to najwikszy aglowiec, na
ktrym suy), z pensj 5 funtw miesicznie. Trzy dni pniej popynli po wgiel do Cardiffu, dokd statek przyby 14 maja320. Tego dnia Konrad wysa list do wuja, ktry bardzo
si niepokoi jego postanowieniem, by odby dugotrwa podr do Indii. Cae Twoje objanienie co do bezpieczestwa projektowanej podry do Indiw, przy znanej mi i dowiadczonej wstrzemiliwoci Twojej od wina i rumu, o tyle mnie uspokaja, wiele kady fakt nieodwoalnie postanowiony, a moe i dokonany321. W nastpnym licie przypomina, e ju
poprzednia wyprawa do Indii le si odbia na wtrobie siostrzeca322.
Piciodniowe zejcie Korzeniowskiego ze statku w Cardiffie (31 maja 5 czerwca) nie
byo chyba wynikiem waha co do dalszej suby na kliprze Tilkhurst, ale chci krtkiego
choby pobytu na ldzie. Mia tam spraw do zaatwienia. Jak podaje Jean-Aubry (ktry zapewne dowiedzia si o tym od Conrada), poznany niedawno marynarz-Polak, nazwiskiem
Komorowski323 poprosi go o przekazanie drobnej kwoty, ktr winien by innemu rodakowi,
zegarmistrzowi w Cardiff. By nim Spirydion Kliszczewski, emigrant po powstaniu 1830 roku. Powita Korzeniowskiego entuzjastycznie. Nawizana znajomo z rodzin zegarmistrza
okazaa si dugotrwaa i rozwina w przyja z synem powstaca, Josephem SpiridionemKliszczewskim, rwienikiem Korzeniowskiego. May Hubert, wnuk Spirydiona, zafascynowany by niecodziennym ubiorem przybysza (do surduta zamiast cylindra paski pilniowy
kapelusz nakrycie gowy zwyczajne u ksiy anglikaskich), bardzo silnym cudzoziemskim
akcentem oraz niezwyk u ludzi morza uprzejmoci zachowania 324.
Listy Bobrowskiego od poowy 1885 roku zachoway si. W dwu z nich, pisanych w
czerwcu i sierpniu, pan na Kazimierwce rozpisuje si szczegowo o swoich dolegliwociach; jest wszake i ciekawy fragment literacki, nawizujcy do jakiej przenoni, w ktrej
mody wdrowiec wymieni Baratari wysp, ktrej gubernatorem mianowany zostaje
Sancho Pansa. A wic naprzd o Baratarii, ktrej przenoni mi objanie, a to w sposb
zarwno dowcipny, jak pod wzgldem stylu tak czyst polszczyzn, e mi odczytanie caego
tego ustpu prawdziw sprawio przyjemno. Tumaczc si co z podejrzenia niesusznie
wymierzonego, e mi dzieo sawnego Cervantesa jest nie znane, powiem Ci: e nie dalej jak
r[oku] z[eszego] w Cieplicach takowe odczytywaem325.
Tilkhurst, zaadowany wglem, odpyn z Penarth (port obok Cardiffu) 10 czerwca i 22
wrzenia dotar do Singapuru. Wikszo zaogi stanowili znowu Skandynawowie. Kapitanem by 47-letni Edwin John Blake326, ktrego Conrad najmilej ze swoich wszystkich dowdcw wspomina, postarzajc go zreszt znacznie w Zwierciadle morza: mia dobrze po
pidziesitce; krpy, tgi, peen godnoci, moe z lekka pompatyczny, odznacza si niezmiernie wszechstronnym umysem; nie wyglda ani troch na marynarza, cho by to z
pewnoci jeden z najlepszych dowdcw, pod ktrymi miaem szczcie suy327. Sdzc
ze wspomnie Conrada, Blake by czowiekiem niezwykle jak na wczesnego kapitana
frachtowego aglowca kulturalnym; jako syn lekarza, pochodzi z wyksztaconej rodziny, co
rwnie nietypowe. Atmosfera na okrcie take musiaa panowa wyjtkowa, bo w Singapurze opuci go tylko jeden czonek zaogi; byo wwczas rzadkoci, by marynarze suyli na
320

AAC Tilkhurst. BT 100/41.


List z 13 VI 1885, odpowied na list z 14 V.
322
List z 14 VIII 1885, odpowied na list z 3 VI.
323
LL, I, 78.
324
Ibid., s. 78 79; H. S. Kliszczewski, Conrad w moim domu rodzinnym, Wiadomoci 1949, nr 33/34.
325
List z 13 VI 1885.
326
AAC Tilkhurst.
327
Dziea, t. IX, s. 17 21.
321

78

tym samym statku przez rok328. Hope wspomina, e Korzeniowski bardzo by z pobytu na
kliprze Tilkhurst zadowolony, a kapitan odwzajemnia jego sympati. Jeden z czonkw
zaogi zapamita go jako dziwnego faceta, cigle czytajcego ksiki329.
Postj na rozadowanie w Singapurze potrwa do 19 padziernika. Marynarze angielscy,
jak zwykle, zabawiali si na ldzie pijatykami; ostatnia przed odpyniciem skoczya si
bjk na pokadzie, w ktrej jeden z nich otrzyma silny cios w gow. Dziewi dni pniej
popeni samobjstwo, skaczc do morza330. Tilkhurst znajdowa si wwczas w drodze do
Kalkuty, dokd przyby 21 listopada. Nastpi nowy postj, tym razem w celu zaadowania
juty; w drog powrotn kliper wyruszy dopiero 8 stycznia 1886 roku.
Podczas pobytu w Indiach Korzeniowski wysa a pi listw do nowo poznanego Josepha Spiridiona. Pisa po angielsku; s to jego pierwsze dochowane teksty w tym jzyku. Angielszczyzna jest na og poprawna, ale i sztywna a do sztucznoci; wiele fragmentw,
zwaszcza rozwaa oglnych, sugeruje, e myli piszcego ukaday si w tok polskiej
skadni i frazeologii331. Waniejsza wszake jest tre listw, zawieraj bowiem pierwsze
znane wypowiedzi autora na tematy polityczne i spoeczne. wiadcz o wyranej zmianie
jego stanowiska w porwnaniu z latami 1881 1883 i wskazuj kierunek pniejszej ewolucji. 13 padziernika pisa z Singapuru: z przyjemnoci przyjem wiadomo o poprawie
stosunkw z Niemcami, jedynym mocarstwem, z ktrym sojusz antyrosyjski byby dla Wielkiej Brytanii korzystny i w ogle moliwy. Wypadki rzucaj cie, mniej lub bardziej znieksztacony, lecz dostatecznie ciemny, by wywoa zowrbne obrazy pl bitwy w niedalekiej
przyszoci; lecz wszystkie te zapowiedzi wielkich i decydujcych wydarze pozostawiaj
mnie w stanie rozpaczliwej obojtnoci; bo jakiekolwiek mog nastpi zmiany w losach yjcych narodw, dla umarych nie ma nadziei ani zbawienia. Przeszlimy ju bram ze sowami lasciate ogni speranza, wypisanymi ogniem i krwi, i nic nas ju nie czeka prcz ciemnoci zapomnienia.
W obliczu takiego nieszczcia narodowego nie moe by miejsca na osobiste szczcie w
formie oglnego zadowolenia i spokoju serca. A jednak zgadzam si z Panem, e w jakim
wolnym i gocinnym kraju nawet ci najbardziej przeladowani z naszej rasy mog znale
wzgldny spokj i pewn doz szczcia, choby materialnego; dlatego te zrozumiaem i
chtnie przyjem Pana wzmiank o Domu. Kiedy mwi, pisz lub myl po angielsku, to
sowo Dom zawsze oznacza dla mnie gocinne brzegi Wielkiej Brytanii332.
Jestemy tu daleko od nadziei na przyszo, pynicia do Polski, nawet od koncepcji
panslawistycznych. Przeksztaciy si w bolesne poczucie beznadziejnoci sprawy polskiej i
wiadomo moliwego schronienia w Anglii. By moe wypowiedzi Korzeniowskiego miay
w jakim stopniu wspbrzmie z pogldami czy postaw adresata (a jednak zgadzam si z
Panem...); byo to, jak si przekonamy, cakiem w jego listach czste. Jednake motyw utraty
wiary w moliwo odbudowy niepodlegej Polski pojawia si w korespondencji i twrczoci
Conrada przed rokiem 1914 dostatecznie czsto, by go i tutaj uzna za wyraz rzeczywistych uczu i przekona.

328

Zwraca na to uwag Allen, s. 253 254.


Allen, s. 256.
330
Ibid., s. 255.
331
Podobnie pisze na ten temat Baines, powoujc si na Mari Danilewiczow (s. 78).
332
Listy, s. 21 22. Rzucajce cie wypadki to zaostrzenie si stosunkw angielsko-rosyjskich na skutek
penetracji rosyjskiej w Afganistanie.
Na listach do Spiridiona podpisywa si: 27 IX Conrad N. Korzeniowski, 13 X tak samo, 25 XI Conrad Korzeniowski, 19 XII Konrad N. Korzeniowski i 61 J. Conrad oraz C. K. Przedostatnia forma, powtrzona w adresie (Mr J. Conrad, 2d mate, ship Tilkhurst, Sailors Home, Dundee), jest pierwszym znanym przypadkiem
uycia przez Korzeniowskiego pniejszego pseudonimu pisarskiego. Przypuszczam, e wzi tu przykad wanie z adresata: Joseph Spiridion Kliszczewski zmieni bowiem drugie imi w nazwisko.
329

79

Bardziej zaprogramowany przez adresata wydaje si drugi list polityczny, tym razem
dotyczcy gwnie wewntrznych spraw brytyjskich, ale nie mniej katastroficzny: ...Pan, ja i
reszta prawidowo mylcych ludzi przeya gbokie rozczarowanie z powodu wyniku
wyborw powszechnych. Nowo uprawnieni do gosowania idioci zaspokoili tsknoty trzody
Chamberlaina piekc narodow piecze wedug jego receptury. Nastpnym wyczynem kulinarnym bdzie adny bigos w skali midzynarodowej. Niewtpliwie w Petersburgu krluje
rado, a w Berlinie gbokie obrzydzenie: Midzynarodowy Zwizek Socjalistw tryumfuje, a wszystkie podejrzane apserdaki w Europie sdz, e zblia si szybko dzie wiatowego braterstwa, pldrowania i baaganu, i hoduj marzenia o napychaniu sobie kieszeni
wrd ruin tego wszystkiego, co godne szacunku, powaane i wite. Imperium brytyjskie
stoczyo si, i to na rwni pochy, postpu spoecznego i radykalnych reform. Na razie ten
ruch w d jest ledwo dostrzegalny i mdrcy, ktrzy go spowodowali, mog si radowa postpem; wkrtce jednak przekonaj si, e los narodu wymkn si ju spod ich kontroli! Alpejska lawina posuwa si szybciej i szybciej, im bliej przepaci swego ostatecznego przeznaczenia! Gdzie jest czowiek, ktry wstrzyma t walc si lawin?
Gdzie czowiek, ktry wstrzyma pd socjalno-demokratycznych idei? Okazja i moment po
temu byy ju i miny! Niech mi Pan wierzy miny bezpowrotnie! Bo soce zaszo i
ostatnia bariera zostaa usunita. Anglia bya jedyn zapor przeciwko piekielnym doktrynom, zrodzonym w ndznych zaukach kontynentu. Teraz nie ma adnej! Przeznaczenie tego
narodu i wszystkich narodw musi si speni w ciemnoci, przy dwikach paczu i zgrzytania zbw, na drodze grabiey, rwnoci, anarchii i ndzy pod elaznym rzdem wojskowego
despotyzmu! Tak uczy logika zdrowego rozsdku.
Socjalizm musi nieuchronnie doprowadzi do cezaryzmu.
Prosz mi wybaczy t przydug rozpraw, ale Pana list tak arliwy jest dla mnie wytumaczeniem. Rozumiem Pana doskonale. Pan chce stosowa pewne leki dla przytumienia
niebezpiecznych objaww i widocznie ma Pan jeszcze nadziej.
Ja jej ju nie mam. [...]
yj gwnie przeszoci i przyszoci. Teraniejszo jak Pan atwo moe zrozumie
ma dla mnie mao urokw. Patrz na wydarzenia ze spokojn rozpacz i obojtn pogard.
Rozdzia Kocioa od Pastwa, reforma rolna, powszechne braterstwo to tylko kamienie
milowe na drodze do ruiny. Koniec, niewtpliwie, bdzie okropny! Ani Pan, ani ja nie doyjemy ostatecznej katastrofy: chocia, gdy nadejdzie, obaj zapewne przewrcimy si w naszych grobach, bo obaj czujemy gboko i szczerze 333.
Na razie przewraca si w grobie jeeli go powiadomiono o tych andronach Apollo Korzeniowski. Nie dowiemy si nigdy, ile w tym byo pozy i chci epatowania ponurym radykalizmem. Niektre zdania brzmi autoparodystycznie w swojej napuszonej szablonowoci;
cao sprawia wraenie przejaskrawione i sztuczne. Nasuwa si oczywista pokusa, aby diatryb uzupeni i objani pniejszymi, spokojniejszymi i dojrzalszymi wypowiedziami autora. Stanowczo jednak zbyt mao wiemy o jego pogldach w latach osiemdziesitych i o
333

19 XII 1885 z Kalkuty, Listy, s. 22 23. Po reformie w r. 1884, ktra przyznaa prawo gosu m. in. bezrolnym wieniakom, liczba uprawnionych do gosowania wzrosa w Wielkiej Brytanii z 3 do 5 milionw. W listopadowych wyborach 1885 roku liberaowie, od piciu miesicy w opozycji, znowu zdobyli wikszo miejsc w
parlamencie. Decydujc rol w kampanii odegrao ich skrzydo radykalne, kierowane przez Josepha Chamberlaina. W wydanej z jego inspiracji w lipcu 1885 broszurze The Radical Programme wysunito postulaty (odrzucane przez innych liberaw) reformy rolnej, zmierzajcej do zwikszenia liczby posiadaczy, oraz przyszego
rozdziau kocioa anglikaskiego od pastwa. Chamberlain mia si niebawem sta czoowym politykiem imperialnym i konserwatywnym. Nie ni nawet o otwieraniu drogi reformom socjalistycznym przeciwnie, uwaa
siebie za obroc wasnoci. Stawiam prawo wasnoci na jedynie silnej i dajcej si obroni podstawie mwi w przemwieniu wyborczym. Uwaam, e niebezpieczestwo dla wasnoci ley w jej naduywaniu.
Jeden z pierwszych nowoczesnych politykw-manipulatorw wyborczych umia posugiwa si chwytliwymi
hasami dla celw czsto przeciwnych, ni si mogo wydawa prostodusznym obserwatorom.
80

okolicznociach korespondencji, aby mie prawo tej pokusie ulec. Oglna postawa Korzeniowskiego rysuje si jednoznacznie: pesymistyczna, fatalistyczna, banalnie konserwatywna;
jego ignorancja co do konkretnych wspczesnych zjawisk politycznych bije w oczy: utosamia Josepha Chamberlaina z socjaldemokratami, nie wie, e I Midzynarodwka ju od
dziewiciu lat nie przejawia adnej aktywnoci ba, nie pamita nawet jej nazwy. Strach
przed anarchistyczno-niszczycielskim motochem, wielokrotnie pniej wyraany w listach i
twrczoci Conrada, mia swoje rdo chyba nie tylko w lekturach historykw i socjologw
(Taine, Gustave Le Bon) i konserwatywnej propagandzie politycznej, ale i w jego wasnych
dowiadczeniach z wielkomiejsko-portow haastr, o ktrej z tak pogard bdzie pisa w
Murzynie. Konflikty z lumpenproletariatem i upadek dyscypliny pracy wrd marynarzy byy, jak si zdaje, gwn przyczyn powszechnej wwczas wrd oficerw marynarki niechci
do powstajcych dopiero zwizkw zawodowych i agitacji socjalistycznej. Na tych stwierdzeniach musimy na razie poprzesta.
Polityka nie bya jedynym przedmiotem korespondencji ze Spiridionem. Przerzucajc si
w zupenie inny nastrj i zapominajc o zadeklarowanej niechci do wspczesnoci, wyoy
mu rwnie projekt przerzucenia si na... wielorybnictwo.
I tutaj musz Pana poprosi o przyjcie jako pewnego rwnie i tego, e wypeniony jestem po brzegi najbardziej wyczerpujcymi wiadomociami o tym przedmiocie. Czytaem,
studiowaem, wybadywaem ludzi z zawodem obeznanych i wchaniaem wiedz o wielorybnictwie i poowie fok przez ostatnie cztery lata. W dokadny sposb obznajmiony jestem z
praktyczn stron przedsiwzicia. Ponadto posiadam zapewnienie czynnej pomocy ze strony
czowieka obytego z t profesj, ktry chocia wiedzie mu si dobrze przy obecnym zajciu
gotw jest powrci w dawne rewiry [poowu wielorybw]. Wreszcie mam na oku statek na
warunkach bardzo korzystnych. A teraz co do rodkw i sposobw!
W tej to materii pragn Paskiej rady, a raczej opinii Pana o moim planie zgromadzenia
koniecznego kapitau. [...] 1500 funtw [...] rozumie Pan, chocia nie mog poprosi wuja o
kapita, otrzymuj ode i z londyskiego przedsibiorstwa (ktre, jak mi powiadamiaj, z
dnia na dzie lepiej idzie) corocznie kwot wystarczajc na opacenie ubezpieczenia na ycie
na sum 2000 funtw oraz procentw od poyczki. P r z y p u s z c z a m , e mgbym poyczy, na gwarancj w postaci wzmiankowanej polisy (zakadajc, e poyczka oprocentowana
bdzie w stosunku 10%), nawet gdyby impreza, na ktr poyczka przeznaczona bdzie, okazaa si cakowicie nieudana; a mam szczeglne powody sdzi, e tak nie bdzie. Ale mniejsza! Ot chc Paskiej rady w nastpujcych przedmiotach:
1. Czy transakcja taka jest dla czowieka w pooeniu moim w ogle wykonalna?
2. Jeeli tak, jaka jest waciwa droga, by si okoo tego zakrztn (bom dzieckiem zupenym w sprawach interesu).
3. Zakadajc, e plan jest moliwy do urzeczywistnienia, czy sdzi Pan, jako chodny
czowiek interesu, bezstronny w tej materii, e rozsdne jest rozpocz to przedsiwzicie
(bardzo intratne, j e e l i u w i e c z o n e p o w o d z e n i e m , jak Pan wie o wielorybnictwie)
z kapitaem poyczonym na 12% bo na tyle wyjdzie, jeeli si zliczy skadk na polis i
procent od poyczki334.
Twierdzenie, e pensja od Bobrowskiego oraz dochody z londyskiej inwestycji wystarczyyby na opacenie polisy ubezpieczeniowej i procentw od poyczki (cznie 180 funtw
rocznie), kci si z innymi informacjami, jakie w tych sprawach posiadamy. Kapita ulokowany w Barr, Moering and Co. przynosi tylko 6% rocznie335; cznie z pienidzmi od wuja
miaby dopiero funtw 51. Jak i czy naprawd wyobraa sobie sfinansowanie tego projektu
typowo Naczowskiego, powiedziaby wuj Tadeusz domyli si niepodobna. Przypuszczam, e poyczk chcia zacign wanie od Kliszczewskich, bo inaczej napisaby na ten
334
335

List z 25 XI 1885 z Kalkuty, LL, I, 82.


List T. Bobrowskiego z 18 XII 1887.
81

temat raczej do swojego wsplnika, Kriegera. Nic dziwnego wic, e decyzj co do planu, na
tak karkoomnych podstawach opartego, uzaleni cakowicie od opinii adresata. Spiridion
powiedzia pniej Jean-Aubryemu, e wyperswadowa modemu przyjacielowi cae przedsiwzicie336.
W tym samym licie wyznawa Korzeniowski, e ma ju powyej uszu eglowania po
wiecie za mae pienidze i jeszcze mniejsze uznanie. Pomys wielorybniczy by jednym z
sygnaw, e przyszo oficera marynarki handlowej stawaa si dla coraz mniej pocigajca. Mogy tu odgrywa rol wzgldy zdrowotne (skary si wujowi na dyspepsj i cherlactwo337, ale zasadnicz na pewno finansowe i oglnoyciowe: ta droga do niczego dalej
nie wioda, nie zapewniaa przyzwoitego dochodu, uniemoliwiaa praktycznie zaoenie rodziny, nie dawaa pozycji spoecznej na ldzie, spychaa na kulturalny margines. Wic chocia suba na kliprze Tilkhurst naleaa do najprzyjemniejszych w jego karierze wysun
projekt cakiem niemorski, mianowicie pozostania w Londynie i zajcia si handlem.
Tilkhurst opuci Kalkut 8 stycznia i dotar, po spokojnym rejsie, do Dundee 17 czerwca 1886 roku; tego dnia Korzeniowski zszed ze statku338. W Londynie czekay dwa listy od
wuja, z 5 i 24 kwietnia. Donosi o cikiej chorobie brata Kazimierza (ktry zmar 2 maja) i
spadajcych na z tego powodu nowych obcieniach materialnych, uniemoliwiajcych podr za granic i spotkanie z siostrzecem. Mniemam nadto, e jeeli, jak to i z listw Twoich, i p. Kriegera wnosz, postanawiasz odda si Handlowi i pozostaniesz w Londynie, bdziesz musia przysiedzie fadw, zanim z rutyn nowego zajcia zapoznasz si, a wic konsekwentnie idc nie naleaoby si odrywa od zaj, pki ich wtku nie poznasz i nie zapanujesz nad trudnociami nowej pozycji. Podsuwa zbadanie moliwoci zbytu na rynku londyskim mki pszennej i miakiego cukru. Na tych dwch artykuach moglibycie przy mojej rekomendacji znaczne operacje robi, ma si rozumie zaatwiajc je rycho i sumiennie
a dla tego trzeba by pozna dokadnie nie tylko warunki placu zbytu, ale i zalety, i usterki
samego towaru339. Dopytywa niespokojnie o zdrowie i jak stoi interes wsplny Wasz i czy
w nim i co w nim znajdziesz dla Siebie, jeeli marynark porzucasz340. Przypomina te w
obu listach o Examenie na Kapitana i o Naturalizacji, jako o ostatecznych punktach Twojej
Kariery, przy ktrych stoj. Patent Kapitaski i Naturalizacja, a pniej rb Pan Sobie, co i
jak si podoba rzewnie bdzie. Staremu Wujowi pozostanie tylko chyba cieszy si Twymi
pomysami i pomylnoci, jeeli pierwsze drugie sprowadz, co daj Boe341.
Rzeczywicie Korzeniowski zabra si do obu spraw ochoczo, aczkolwiek z poowicznym
sukcesem. Egzaminu kapitaskiego bowiem zda mu si za pierwszym razem nie udao: 28
lipca zosta city z arytmetyki i znowu z Days Work342. Do wuja pisa o przyblionym
terminie kolejnej prby343, ale potem niepowodzenie przemilcza, nie odezwa si przez blisko
miesic i unika tematu, co zniecierpliwio Bobrowskiego344. W tomie Ze wspomnie, ani
zreszt nigdzie indziej, nie zostawi nawet cienia aluzji, wszdzie stwierdzajc po prostu, e
egzamin na kapitana zda i ju.
336

LL, I, 79.
List T. Bobrowskiego z 6 VII 1886, odpowied na list otrzymany 2 VII.
338
AAC Tilkhurst; na dwu listach (rejsy na poudnie i z powrotem) podpisywa si kolejno: Conrad Korzeniowski, Konrad Korzeniowski i dwa razy Conrad Korzeniowski.
339
List z 5 IV 1886, odpowied na list z 8 I. Plany pozostania w Londynie s oczywicie zupenie sprzeczne z
projektami wysuwanymi jednoczenie w listach do Kliszczewskiego, ktrego negatywn odpowied dosta Korzeniowski dopiero po powrocie do Anglii. Naley wic przy owych projektach postawi dodatkowy znak zapytania.
340
List z 24 IV 1886.
341
List z 5 IV 1886.
342
Van Marle, Plucked and Passed. Fakt niezdarna egzaminu w cigu poprzedzajcych 6 miesicy by uwidoczniany na podaniu o ponowne przeegzaminowanie.
343
List z 20 VII 1886.
344
List T. Bobrowskiego z 9 XI 1886.
337

82

e z arytmetyk radzi sobie nie najlepiej, wiadcz chociaby bdy w dodawaniu okresw suby, poczynione przy wypenianiu formularzy poda o dopuszczenie do egzaminw345. Brak zdolnoci matematycznych i systematycznego wyksztacenia szkolnego, a take
nerwowo s tu moe dostatecznym wytumaczeniem. Trudniej zrozumie ponown wpadk
z Days Work. Kryteria egzaminacyjne uchodziy oglnie za agodne i atwo im byo sprosta po niedugim okresie przygotowania korepetycyjnego; biadania nad obnianiem si poziomu byy powszechne. Do zreszt zauway, e wystarczao 6 lat suby i ukoczone 21
lat, by mc zdawa egzamin kapitaski. By on w Anglii znacznie atwiejszy ni na kontynencie. W Belgii, Francji, Holandii i Niemczech poza wymaganymi w marynarce Krlowej
Mrz wiadomociami o wiatrach i prdach, nawigacji, astronomii eglarskiej, instrumentach i
pomiarach kandydat musia wykaza si znajomoci algebry, geometrii, trygonometrii,
mechaniki, fizyki, maszyn parowych i jzyka obcego346. Poniewa Korzeniowski tpy na
pewno nie by, budzi si znowu podejrzenie, e odegray tu jak rol jego angielszczyzna i w
ogle cudzoziemsko.
Ten drugi szkopu jeeli by szkopuem zosta wkrtce usunity. 2 lipca Korzeniowski
zoy odpowiednie podanie i 18 sierpnia otrzyma poddastwo brytyjskie. John H. Brady
potwierdzi jego adres (6 Dynevor Rd.), a rekomendowali go G. F. W. Hope (bliski znajomy
od ponad piciu lat), E. A. Poole (znajomo od roku), John Newton (pi lat) i John Weston
(dwa lata). Inny John Weston, sierant policji, raportowa po przeprowadzeniu wywiadu, e:
Podaniodawca, ktry ma lat okoo 30, twierdzi, e opuci Rosj w wieku lat 12, od 10 lat
suy w brytyjskiej marynarce handlowej i obecnie zajmuje stanowisko pierwszego oficera.
W uwagach doda: Podaniodawca jest osob bardzo szacown i godn posiadania wiadectwa347. Ufny policjant niczego wida nie sprawdza, a Conrad a trzy fakty przeinaczy:
mia lat 10, kiedy wyjecha do Lwowa, w marynarce brytyjskiej suy od lat omiu, pierwszym oficerem nigdy jeszcze nie by.
Uzyskujc wymienione wiadectwo, z przebywajcego nielegalnie za granic poddanego
cara stawa si podopiecznym najwikszego mocarstwa wiata, penoprawnym obywatelem
jednego z najbardziej liberalnych i owieconych krajw Europy. W oczach wspczesnych
Anglia bya przede wszystkim wadczyni mrz, centrum Imperium Brytyjskiego, najbogatszym pastwem globu, potg przemysow i arcypotg finansow i handlow, orodkiem, z ktrego rozszerzay si na wiat przeomowe odkrycia i teorie naukowe; dla bardzo
wielu wzorem wewntrznego adu, praworzdnoci, politycznego umiaru, ojczyzn instytucji parlamentarnych, miejscem bezpiecznego schronienia tysicy emigrantw politycznych. U
Conrada, ktry do koca ycia pozosta lojalnym cho nie bezkrytycznym poddanym
brytyjskim. Kult przybranego kraju opiera si gwnie na motywach tradycjonalizmu, fair
play i tolerancji, a take ujawnianego w przeszoci ducha przygody. Zdawa si wole Angli
historyczn od wspczesnej; Anglia przemysu, handlu i finansw bya mu jakby obojtna.
Jeszcze przed prb egzaminu, okoo 10 lipca, zwierzy si Konrad wujowi z chci odbycia jednej przynajmniej podry w charakterze kapitana; nastawia si jednak, o ile si mona
domyli ze sw Bobrowskiego, na pozostanie w Londynie i zajcie w Ajencji348. Bobrowski starannie zbiera dane i opracowywa memoria o moliwoci handlu kontraktowego mk
i pszenic, ktre sprzedawano by z Ukrainy do Anglii. Wysa swoje sprawozdanie 9 wrzenia; podejrzewa, e nie jest zbyt zachcajce, ale zawsze lepiej mie siurpryz in plus ni
in minus349.
345

Wylicza te bdy starannie van Marle, Plucked and Passed.


W. Blackmore, s. 243.
347
Dokumenty naturalizacyjne w Public Record Office, London (HO 144/177) (A 44314). Dotar do nich pierwszy Hans van Marle, ktremu zawdziczam informacj. Konrad napisa do wuja 25 VIII, patrz list T. Bobrowskiego z 9 IX 1886, odpowied na list z 25 VIII.
348
List z 20 VII 1886.
349
List z 30 IX 1886.
346

83

Jakim to handlowym zajciom oddawa si Korzeniowski latem i jesieni 1886 roku


obok przygotowywania si do ponownego egzaminu nie wiemy, ale musiay i kulawo, a
w kadym razie niezbyt obiecujco, skoro zdecydowa si wystpi do wuja z propozycj
zainwestowania w Londynie wikszej kwoty. Bobrowski obruszy si, chocia odpowiedzia
w tonie artobliwym: Widocznie, Panie Bracie, e wrd pomysw handlowych na bruku
Londyskim pomieszae Ludzi i rzeczy. Mwiem Ci zawsze, na czele mego memorandum
pooyem i raz jeszcze powtarzam, e spekulantem i handlarzem nigdy nie byem, czujc si
pozbawionym odpowiedniej yki. Przeywszy za w niewinnoci duszy 57 lat, nie mam najmniejszego zamiaru zaprzedawa si Merkuremu, a moe i samemu diabowi, wyzyskujc
cudz bied, potrzeb lub gupot! [...] Ot mniemam, Panie Bracie i Siostrzecze Kochany,
powiedziaby i o mnie dementus est, gdybym w takich warunkach jak powysze przeprowadza miy grosz mj do Anglii, aby go odda w rce nie znanego mi zgoa czowieka, by
otrzyma niszy, ni mam, procent, a w dodatku i tytu lichwiarza. Noli me tentare i chciej
pomiarkowa, e jeeli wypuciem kawaeczek mojego miego grosza na plac Londyski,
to nie dla spekulacji, a aby posuy memu Siostrzecowi za punkt oparcia i dlatego, e
Ten zamieszka tam. Pismo powiada: gdzie Skarb mj, tam i Serce moje, ja za miem poprawi sentencj w ten sposb: Gdzie Siostrzeniec mj, tam i Kruszec mj! 350 Zaniepokoi
si te, czy aby wychowanek nie straci tymczasem i owych zainwestowanych przed dwoma
laty 350 funtw, na ktrych temat uporczywie milcza.
29 padziernika Konrad napisa do wuja, e wybiera si w paromiesiczn podr351. Jednak zamiast dokadniejszych na jej temat informacji nadesa z dawna wygldan wiadomo
o zdaniu egzaminu kapitaskiego. Kochany Chopcze! A wic wiwat Ordin. Master British
Merchant Service! Niech yje jak najduej, niech zdrw bdzie i niech mu we wszelkich
przedsiwziciach na morzu i ldzie powodzi si! Prawdziw sprawie mi rozkosz t wiadomoci o Czerwonej Pieczci na patencie Swoim. Nie bdc Admiraem nie mam adnego
tytuu do dawania rozkazw Nowo kreowanemu Masterowi, a Jego wycznemu uznaniu pozostawiam rozwizanie pytania: czy ma swoje O. M. na E. M. zamieni? Stosownie do widokw i projektw dalszej kariery. Jako skromny dostarczyciel rodkw na ow antrepryz,
pozostaje mi si cieszy, e nie zostay zmarnowane moje grosze i doprowadziy Ci do
szczytu obranego zawodu, w ktrym p. Antoni, Spadkobierca cnt Rzymian i Grekw, tak
niefortunny horoskop lat temu 12 dla modego Aspiranta do suby Neptunowi wyciga.
Masz Acpan lat 29 i rzemioso w rku, a dalej czy, jak wiesz i rozumiesz352.
Zapewne do tych i podobnych sceptycznych wypowiedzi czyni Conrad aluzj w ksice Ze
wspomnie zaraz, po zakoczeniu opisu swojego ostatniego egzaminu; wedle jego relacji
przebieg gadko i w miej atmosferze przyjaznej pogawdki 353. Naprawd byo moe zupenie inaczej.
Podanie o powtrny egzamin zoy, ju jako Brytyjczyk, 29 padziernika; egzamin odby si 10 listopada 1886 r. Formularz podania zawiera rubryk opis osoby ubiegajcej si.
Cera Korzeniowskiego jest okrelona jako ciemna, wosy ciemnobrzowe, oczy piwne.
Wszystko to zgadza si z innymi przekazami. Natomiast zdumienie wywoa musi podany
wzrost: 5 stp i 9 i cala, czyli 176,5 cm. Czynioby to Korzeniowskiego czowiekiem cakiem susznego, wyranie ponad wczesn przecitn wzrostu. Tymczasem za wszystkie
niemal przekazy, od pisemnych relacji przyjaci do wspomnie syna, Johna, okrelaj Conrada. zgodnie jako niskiego354. Gdyby odczyta zapis jako dokonany w stopach (5 stp =
350

List z 9 XI 1886, odpowied na listy z 21 IX i 19 X.


Ibid.
352
List z 26 XI 1886.
353
Dziea, t. XIII, s. 140 144.
354
Van Marle, Plucked and Passed. Borys Conrad twierdzi (list do H. van Marle z 10 III 1976), e jego ojciec
mia 5 stp i 7 cali wzrostu (170 cm), ale i to zdaje si za duo.
351

84

152,5 cm) i centymetrach, nie calach, wynikaby liczba bardziej wiarygodna: 1,62 m ale
trudno hipotez tak dziwacznej pomyki traktowa na serio. Dzieje egzaminw Korzeniowskiego i t wic kryj tajemnic, jakby symboliczn.

85

IV
Kapitan brytyjskiej marynarki
(1886 1890)
Jaki nic nie znaczcy chopak z kresw, z zapadej krainy, z jakiej Polski zosta bez
protekcji kapitanem angielskiej marynarki mia o sobie powiedzie Conrad w roku 1914 w
wywiadzie dla Tygodnika Ilustrowanego355. Co by tu moga zdziaa protekcja trudno
zgadn. Bobrowski niepokoi si o stan finansw siostrzeca: Z tego, co mi mwisz, widz,
e jeste opiekunem wdw i dobrze lokujesz ich kapitay. Bardzo to piknie, ale, dla Boga,
pomyl i o swoim356. Niestety, nic nam o tej wdowie nie wiadomo.
wieo upieczony poddany krlowej Wiktorii nie przesta by poddanym Aleksandra III; o
zwolnienie z tego zaszczytu trzeba byo grzecznie i usilnie prosi. Zoy wic wizyt w ambasadzie rosyjskiej357 nie jedyn, bo sprawa miaa si dugo cign; sam za budynek nie
przy nie istniejcym Chesham Square, ale atwy do zidentyfikowania jako Chesham House
przy Belgrave Square wprowadzi pniej na karty Tajnego agenta.
Nastpna praca, ktr znalaz po szeciu tygodniach, trwaa krtko pi dni ale daa
okazj do odwiedzenia Kliszczewskich. 28 grudnia zacign si, jako drugi oficer, na elazn
fregat Falconhurst i za opat 5 funtw przepyn z Londynu do Penarth, gdzie zszed ze
statku 2 stycznia 1887 r.358 By moe chcia na tym statku odby i duszy rejs359, ale wkrtce
otworzya si nareszcie moliwo objcia stanowiska pierwszego oficera na elaznym barku
Highland Forest (1040 ton), stojcym w porcie amsterdamskim.
Kontrakt (paca 7 funtw miesicznie) podpisa 16 lutego 360 ale, jak opowiada w Zwierciadle morza, prac rozpocz wczeniej, dogldajc zaadunku, opnianego przez panujce
w Holandii niebywae mrozy. ...gryzem sobie pici z niecierpliwoci, oczekujc na ten a355

Patrz przypis 66. Wiele zda w tym wywiadzie brzmi niezbyt autentycznie.
List z 26 XI 1886.
357
Jw.; z pniejszych wzmianek T. Bobrowskiego wynika, e Korzeniowski podanie o zwolnienie z poddastwa ju zoy.
358
AAC Falconhurst, BT 100/49. Suba na Falconhurst uchodzia duszy czas uwagi biografw; pierwsi
opisali j dokadnie E. A. Bojarski i H. R. Stevens, Joseph Conrad and the Falconhurst, Journal of Modern
Literature, Oct. 1970, s. 197 208.
359
Tak sugesti zawieraj wspomnienia Hopea.
360
AAC Highland Forest, BT 100/51.
356

86

dunek unieruchomiony przez mrz w gbi kraju; byem wcieky na zamarznity kana, na
zimowy i opustoszay wygld tych wszystkich statkw, ktre, rzekby, butwiay, pospne i
zgnbione, tak im brakowao otwartej wodnej przestrzeni. [...] czuem si bardzo osamotniony. [...] Mimo elaznego piecyka atrament zamarza na wiszcym stole w kajucie; wygodniej
mi byo udawa si na ld najpierw potykajc si wrd arktycznej paszczyzny, a potem
trzsc si z zimna w oszklonych tramwajach aby co wieczr pisa list do wacicieli statku
we wspaniaej kawiarni znajdujcej si w rodku miasta. By to olbrzymi lokal, wysoki, peen
zoce, o meblach wycieanych czerwonym pluszem, owietlony jaskrawo elektrycznoci i
tak dobrze ogrzany, e nawet marmurowe stoliki wydaway si ciepe przy dotkniciu361. Ta
wspaniaa kawiarnia to istniejcy do dzi lokal w Grand Hotel Krasnapolsky przy Warmoesstraat, zaoony przez emigranta Polaka. Czekanie na adunek trwao podobno do dugo
co zupenie moliwe; natomiast z mrozami w samym Amsterdamie Conrad mocno przesadzi,
bo termometr wskazywa tam poniej zera tylko od 14 do 18 stycznia, a potem nocami po 9
lutego362.
Jak wspomina dalej, pod nieobecno kapitana musia nadzorowa zaadowanie statku. Nie
zdajc sobie sprawy z jego sztywnoci (i nie wywiadujc si na ten temat, co powinien by
zrobi) rozoy adunek wedle tradycyjnych zasad i spowodowa, e aglowiec sta si zbyt
stateczny. Zwikszao to wydatnie czstotliwo jego koysa bocznych. Nigdy przedtem ani
te potem nie dowiadczyem, aby statek koysa si na burty tak ostro, tak gwatownie, tak
ciko. Kiedy raz zacz, wiedziao si, e chyba nigdy nie przestanie, i to beznadziejne poczucie charakterystyczne na statkach o rodku cikoci umieszczonym zbyt nisko podczas
adowania mczyo wszystkich, ktrzy musieli si utrzyma na nogach363. By moe i kapitan, uprzednio pierwszy oficer Highland Forest, nie by tu bez winy, bo nie dopilnowa
przekazania informacji o szczeglnych waciwociach statku 364. Natomiast sugestia Conrada,
e nadzorowa zaadunek w zastpstwie kapitana, jest mylca bo piecza nad sztauerk
naleaa do normalnych obowizkw pierwszego oficera (chiefa).
Oglnie biorc, o ile pierwszy ustpowa kapitanowi autorytetem, zakresem wadzy i
odpowiedzialnoci prawnej o tyle jego obowizki na statku tak podczas postoju w porcie
(kiedy dowdca przebywa zwykle w interesach na ldzie), jak podczas rejsu byy bardziej
uciliwe, a wpyw na losy statku niewiele mniejszy. By we wszystkim reprezentantem kapitana, dziaajcym albo na jego polecenie, albo z wasnej inicjatywy. Zatrudnia zwykle zaog, nadzorowa adowanie i rozadowanie, sprawdzajc przy tym zgodno frachtu z dokumentami, by odpowiedzialny za ekwipunek statku i jego oprzyrzdowanie, a take za czysto i urzdzenia sanitarne, dba o kotwice i cumy, prowadzi log, oblicza codziennie pozycj okrtu. By te jedyn osob jadajc posiki razem z kapitanem a wic jedyn, ktra
moga z nim utrzymywa blisze stosunki towarzyskie 365. Pierwszy zajmowa si rwnie
praktykantami, ktrych na Highland Forest byo czterech. Jeden z nich wspomina: by
zawsze niezwykle dobry dla nas, rzecz nieatwa do zapomnienia [...] my, jak wikszo
chopcw w tym wieku, kiedy suyem pod p. Conradem, nie zdawalimy sobie sprawy,
czym w istocie jest dobro366.
Highland Forest" mia osiemnastoosobow zaog, w tym a czternastu cudzoziemcw.
Dowdztwo sprawowa 34-letni Irlandczyk John McWhir (to nazwisko, wzbogacone o jedno
r, da Conrad w Tajfunie kapitanowi Nan-Shana, czowiekowi znacznie starszemu). Statek wyszed z Amsterdamu 18 lutego i napotka po drodze sztormow pogod, co wobec
361

Dziea, t. IX, s. 6162.


Informacja Hansa van Marle, list do autora z 18 XII 1975 r.
363
Dziea, t. IX, s. 61.
364
Omawia t spraw szczegowo J. Miobdzki, Conrad w eglarskiej kurcie, s. 16 18.
365
Blackmore, s. 170; Cornewall-Jones, s. 286 288.
366
List E. W. G. Twentymana do firmy J. M. Dent, LL, II, 187 188.
362

87

ostrzejszych wychyw kaduba spowodowao nie tylko umczenie zaogi, ale i utrat czci
osprztu. Sprawiedliwo wymagaa, aby, jak to si dzieje w ksikach, pierwszy oficer,
ktry przy rozmieszczaniu adunku popeni bd by moe na p wybaczalny odpokutowa za niego. Jedno z mniejszych drzewc, oderwawszy si, ugodzio w plecy pierwszego oficera, ktry pad na twarz i przejecha si dobry kawa po pokadzie. Wyniky std dla oficera
rnorodne i przykre skutki natury fizycznej dziwne objawy, jak si wyraa leczcy go
kapitan zagadkowe okresy bezsilnoci, nage napady tajemniczego blu367.
20 czerwca wpynli do Semarangu. Korzeniowski zosta przez miejscowego lekarza skierowany do szpitala w Singapurze, ale poniewa zszed ze statku dopiero po dziesiciu dniach,
l lipca368, nie mg by obonie chory; doznany uraz i przeycia cikiej podry wywoay
jakie dokuczliwe newralgie. Bobrowskiemu opisa swoje dolegliwoci w sposb najwidoczniej oglnikowy, chocia dramatyczny. Kochany Mj Chopcze! List Twj z d. 2/14 Lipca
otrzymaem wczoraj, w dzie zamienia soca i bardzo stosownie, bo mi zupenie zami
dobr i spokojn myl o Ciebie. Obrachowywaem sobie, e ju stoisz na nogach, em Ci
doprowadzi do portu, i e po 14 leciech zabiegw i pracy jeste na drodze. Tymczasem pas
de chance, jak powiadasz! I naprawd co na to wyglda bo jeeli w dalszej perspektywie
marynarzy widniej reumatyzmy, jeli mierci uszli, to dla Ciebie na to za wczenie a raz
szwankujc na nog, boj si bardzo, czy zupenie wydobrzejesz?? Nie napisae mi, co to jest
waciwie: czy prosty reumatyzm? czy scjatyka? czy moe sparaliowanie? a wszystko to by
moe! Bij si z myl, co jest?!369 List nie wyjania, co si przydarzyo Korzeniowskiemu.
W dokumentach statku (AAC) odnotowano, e zwolniony zosta za obopln zgod z powodu chorej nogi ale czy choroba ta bya bezporednim, czy te (jak by raczej wynikao z
listu) porednim skutkiem ewentualnego urazu, i czy rzeczywicie uderzyo go jakie drzewce, nie wiemy. Oczywiste jest natomiast, e znajdowa si w kiepskim stanie psychicznym,
skoro tak pesymistycznie pisa na Ukrain.
Wuj pospieszy natychmiast z pomoc finansow, wysyajc 30 funtw na rce Adolfa
Kriegera. Wiadomo o chorobie siostrzeca dosza go w okresie oglnie dla przykrym, bo
oprcz zej koniunktury gospodarczej i spadku wartoci rubla jeeli uprzytomnisz Sobie
czue i nieustanne zajcie si nami Bismarcka i Katkowa, bdziesz mia przedsmak pooenia
moralnego i spoecznego. Bogosawiony, kto moe osi w Patagonii i cieszy si podami
tamtejszej wolnoci i cywilizacji, a c dopiero na Jawie i w Semarangu370. [...] pomimo
urodzaju w handlu zboem i cukrem kompletna stagnacja... Podatki ziemskie o 30% podniesione, nie liczc kontrybucji, ktr my pacimy, tj. my, Polacy, tylko za to, emy Polakami, a
ktra stanowi 100% na ilo podatkw371.
Tymczasem Korzeniowski odpyn z Semarangu 2 lipca parowcem Celestial; 6 lipca
wysiad w Singapurze i zapewne od razu podda si kuracji szpitalnej372. Leczy si w European Hospital, ktrego opis poda pniej w Lordzie Jimie gdzie tytuowy bohater, zraniony
przez spadajce drzewce, take spdza czas jaki w szpitalu stojcym na wzgrzu; lekki powiew, wchodzcy przez okna otwarte zawsze na ocie, nis do pustych pokoi agodno
nieba, omdlao ziemi, oszaamiajcy oddech wschodnich wd. Byy w nim jakie aromaty,

367

Dziea, t. IX, s. 67 68. Jedyne wiadomoci na temat kopotw z adunkiem i pniejszego wypadku pochodz od samego Conrada; zdaj si one w oglnych zarysach wiarygodne.
368
AAC Highland Forest. Na licie zaogi podpisy: Conrad Korzeniowski i J. Conrad Korzeniowski; na wiadectwie suby wpisano: J. C. Korzeniowski.
369
List z 20 VIII 1887, odpowied na list z 14 VII, otrzymany 19 VIII. Z tekstu wynika, e Korzeniowski skary si na swj los i prosi o rad.
370
List z 17 IV 1887.
371
List z 18 XII 1887, odpowied na list z 3 XI, otrzymany 16 XII.
372
Sherry, CEW, s. 33.
88

zapowied bezgranicznego spoczynku, dar snutych bez koca marze373. Jak dugo tam pozosta, nie wiemy najdalej do 20 sierpnia, bo 22 odpyn ju z Singapuru.
Pierwszym oficerem na S. S. Celestial by Frederick Havelock Brooksbank, zi gonego wwczas kupca i eglarza Williama Lingarda. Korzeniowski nigdy go nie spotka, ale sysza o nim wiele, przede wszystkim od jego bratankw, Jamesa i Joshuy; William Lingard sta
si pierwowzorem Conradowskiego Toma Lingarda, bohatera Szalestwa Almayera, Wyrzutka i Ocalenia374. Z Brooksbankiem zawar wwczas blisz znajomo375, a zapewne za jego
porednictwem spotka starszego od siebie o trzy lata Jamesa Craiga, dowdc parowczyka
Vidar, kursujcego stale pomidzy Singapurem a maymi portami na wybrzeach Borneo i
Celebesu. W Berau na Borneo, nad rzek Berau Singai, rezydowa od kilku lat jako agent
handlowy James (Jim) Lingard376.
Vidar (204 tony), dowodzony przez Anglika, pywa pod flag brytyjsk, nalea za do
znanego i szanowanego w Singapurze starego kupca arabskiego nazwiskiem Syed Mohsin
Bin Salleh Al Jooffree377. Zaog stanowio czterech biaych: Craig, pierwszy oficer, i dwu
mechanikw, James Allen i John C. Niven oraz chiski palacz i dwunastu malajskich marynarzy. Statek przyby do Singapuru 19 sierpnia z Dongali, wiozc adunek damary. Dowd
nadania (12 VIII) i odbioru (20 VIII) towaru zachowa si w papierach Conrada378, mona
wic przypuszcza, e jeszcze w porcie obj funkcje chiefa. Vidar opuci Singapur 22
sierpnia. Rejsy statku byy regularne. Zawija do Bandjarmassin na Borneo, bra wgiel w
Kota Baru na wysepce Pulau Laut, przecina Cienin Makasarsk, wstpujc do Dongali na
Celebesie, nastpnie wraca na Borneo i zatrzymywa si w Samarindzie, Berau i, najdalej na
pnoc, w Bulunganie. Jak si zdaje, odwiedza poszczeglne porty poza stacj wglow
Kota Baru tylko raz podczas kadej wyprawy. Podre trway od 17 do 35 dni i Korzeniowski odby je, wedle stwierdze Normana Sherryego, cztery: 22 VIII 26 IX, 30 IX 31 X, 4
XI 1 XII, ostatni zakoczy 2 I 1888379.
Charakter tych rejsw by podobny do trzydziestodniowych monotonnych podry parowca Sofala, opisanych w opowieci Conrada U kresu si; dowdc Sofali jest lepncy kapitan Whalley. Podobno Korzeniowski podczas suby na Vidarze cierpia na oczy. Informacj t uzyska Jean-Aubry w par miesicy po mierci pisarza od siedemdziesicioletniego
wwczas Jamesa Craiga; jednake nieciso wielu innych wiadomoci przekazanych przez
byego dowdc Vidara skania i tu do sceptycyzmu380. Nie wiemy te, na ile wierne s
portrety obu mechanikw naszkicowane w Smudze cienia381. Rejsy Korzeniowskiego na Vidarze miny bez sztormw i przygd, natomiast spotkany parokrotnie w Singapurze parowiec Nan-shan, ktry przewozi setki Chiczykw, zosta pniej uwieczniony w Tajfunie382.
Suba na Vidarze bya zwaszcza w porwnaniu z prac na wielkich aglowcach
atwa i niemczca, w sam raz dla rekonwalescenta. Tras znano dobrze, parowiec pywa na
373

Dziea, t. V, s. 20.
Sherry, CEW, s. 34, 93 123.
375
Ogoszony przez Sherryego (CEW, s. 323) list Conrada do W. S. S. Claira z 31 III 1917 uprzejmy, ale por.
zoliwe uwagi na jego temat w licie do J. M. Denta, 27 III 1917, LL, II, 188 187.
376
Sherry, CEW, s. 93 123 i A. Braun, ladami Conrada, Warszawa 1972, s. 439 441, 478, 498.
377
N. Sherry, Conrad and the Vidar, Beview of English Studies, 1963, s. 157 158. Nazwisko Araba bywa
rozmaicie transkrybowane, przyjmuj tu wersj Sherryego.
378
Yale. Nadajcym towar by Babalachtie tu rdo nazwiska (ale tylko nazwiska) powieciowego bohatera
Conrada.
379
Sherry, CEW, s. 36, 38.
380
Dziea, t. VI, zwaszcza s. 184 185. Wspomnienia Craiga: LL, I, 93 100; bdy prostuj: Gordan, s. 36;
Sherry, CEW, zwaszcza s. 35 36; A. Braun, ladami Conrada, s. 40 42.
381
Dziea, t. XVIII, s. 16 17. Niven nazywa si tu Nieven, pierwszy mechanik przedstawiony jest bez nazwiska.
382
N. Sherry, Conrad and the Vidar, s. 163.
374

89

tych wodach ju od kilku lat. Korzeniowski spdzi na pokadzie Vidara 135 dni, z czego
mniej wicej 15 w Singapurze. Droga w kad stron zabieraa, nie liczc zatrzyma w portach, okoo 12 13 dni, na owe postoje w szeciu miejscowociach, do ktrych statek zawija,
zostaje wic cznie 20 24 dni383. Poniewa w Bulunganie (a waciwie w Tandjung Selar,
bo Bulungan to nazwa rzeki i obszaru) i Berau (waciwie Tandjung Redeb, bo Berau to nazwa sutanatu)384 mieciy si placwki handlowe waciciela Vidara, a zarazem byy to
kocowe punkty rejsu mona przypuci, e tam parowczyk zatrzymywa si duej, na
dzie lub dwa za kadym razem; na pozostae miejscowoci, wliczajc stacj wglow, zostawaoby po p dnia lub mniej.
Po co nam te szczegowe obliczenia? W licie do byego redaktora singapurskiego dziennika Singapore Free Press, W. G. St Claira, Conrad stwierdza: Jak si Pan prawdopodobnie domyla, nie utrzymywalimy stosunkw towarzyskich na ldzie. Wie Pan, e to nieatwe
dla marynarza. Rozwija t sam myl we wczeniejszym o par dni licie do swego wydawcy, J. M. Denta: Doprawdy wiedziaem bardzo niewiele o ludziach na wybrzeu. Byem
chiefem na S. S. Vidar, bardzo zajty podczas postojw w portach. Tak czy inaczej, nie
zaleaoby mi na nawizywaniu stosunkw towarzyskich, nawet gdybym mia czas i sposobno385. Jednake wraeniom z okresu suby na Vidarze nada Conrad tak donioso w
swoich wspomnieniach i tak je w twrczoci wyeksponowa, e te parnacie tygodni, a
zwaszcza owe kilka czy nieco wicej dni spdzonych w Berau 386 cigno na siebie wyjtkowo baczn uwag biografw i badaczy literatury. adnemu fragmentowi ycia pisarza nie
powicono tyle czasu i pomysowoci, tyluset stron docieka i rozwaa.
Jeeli nie liczy szeciu dni spdzonych w roku 1883 w Muntoku, w cigu owych miesicy
Korzeniowski zobaczy Wschd po raz pierwszy z bliska, bezporednio, nie przesonity fasadami urzdze portowych, hoteli dla biaych, europejskich biur i kolonialnych instytucji.
Wnikn w gb wschodniego ldu, zapuszczajc si na Vidarze w gr rzek. Spord szeciu miejscowoci, do ktrych statek zawija, cztery leay w pewnym oddaleniu od morza,
dwie ostatnie a o 50 km: Bandjarmassin nad rzek Barito, Samarinda nad Kutai, Tandjung
Redeb nad Berau ktr w owym czasie nazywano Pantai, Tandjung Selor nad Bulunganem387. Berau i Bulungan tworz u swoich uj szerokie, zawie delty. Tocz si porozlewane
w liczne odnogi i kanay, poprzetykane niskimi wysepkami, muliste, pene pycizn i botnistych awic, o brzegach poronitych gstymi, wysokimi lasami. Krajobraz jest jednostajny,
bez znamiennych punktw i widokw; tylko przy dobrej pogodzie nieczstej w tym wilgotnym, gorcym klimacie, gdzie mgy s zjawiskiem codziennym mona zobaczy odlege o
dwadziecia i wicej kilometrw wzgrza 388.
Wrd tego pierwotnego otoczenia, bujnej, zachannej, rozkadajcej wszystko przyrody,
odwiedzane stacje handlowe musiay czyni efekt albo szaleczego i miesznego wyzwania,
rzucanego niepowstrzymanej, wszystkoernej naturze albo aosnego dowodu marnoci
ludzkich poczyna. Zwaszcza oderwani od cywilizacji biali, ktrzy w tamtych warunkach z
reguy wykolejali si i popadali w pijastwo albo dziwaczeli beznadziejnie, mogli atwo wywoywa wraenie groteskowe. W Tandjung Redeb byo a czterech biaych: cakowicie roz383

Obliczenie: kurs Dongala Singapur 7 8 dni; w tym samym tempie (ale biorc pod uwag powolniejsz
eglug rzeczn) Dongala Samarinda Bulungan 4 5 dni; rejs byby zapewne duszy, gdyby statek zawija i
do Bandjarmassin.. Por. J. Allen, s. 279 280 i 485 486. Zakadam tu, e Vidar wstpowa do poszczeglnych portw, tylko pync w jedn stron.
384
A. Braun, op. cit., s. 431 i 474.
385
Sherry, CEW, s. 323 i LL, II, s. 186; listy z 27 i 31 III 1917.
386
Allen (s. 280) sdzi, e spdzi w Berau ponad trzy tygodnie, co jest niemoliwe; nawet przypuszczenie
Sherryego (CEW, s. 144), e spdza w Berau po trzy dni w kadej podry, a wic razem dwanacie, wymaga
zaoenia, i w adnym z pozostaych portw nie zatrzymywa si nigdy nawet przez jeden dzie.
387
Sherry, CEW, s. 124.
388
Wg Brauna, op. cit., s. 424, 428 431, 451, 453 454, na podstawie relacji autora i cytowanych locji.
90

pity stary Rosjanin, eks-kapitan statku; inny alkoholik, mody Holender Carel de Veer; Anglik
James Lengard, bratanek Williama, oraz p-Holender, p-Malaj Charles William Olmeijer,
mieszkajcy tu ju od siedemnastu lat 389.
w Olmeijer pod nazwiskiem (w fonetycznej transkrypcji angielskiej) Almayer sta si
tytuowym bohaterem pierwszej powieci Conrada i wspbohaterem drugiej; wystpuje te w
autobiograficznym tomie Ze wspomnie. Conrad powiada tam o nim nawet: gdybym nie by
pozna do dobrze Almayera, prawie na pewno nie wydrukowabym nigdy ani linijki390.
Baines stwierdza jednak susznie: By to zbyt wielki komplement dla Almayera, bo kiedy
kto gotw jest do pisania, zawsze znajdzie si pod rk jaki Almayer391. Zreszt Conrad
wcale dobrze nie pozna Olmeijera, bo ani aonie mieszny Almayer ze Wspomnie, ani
tragiczny Almayer z Szalestwa nie maj, poza nazwiskiem i miejscem pobytu, prawie nic
wsplnego z rzeczywistym Olmeijerem ktry onaty by te z Eurazjatk, mia jedenacioro
dzieci (nie za jedn crk) i zmar w roku 1900 w wieku 52 lat; jako kupiec osign i powodzenie, i wpywy392. Jego potomkowie chcieliby podobno, aby kto napisa rzeczow biografi przodka spotwarzonego przez Conrada393.
Powieciowy Sambir daje si, chocia nie bez pewnych odksztace, zlokalizowa geograficznie w rzeczywistych Berau i Bulunganie. Natomiast drobiazgowe poszukiwania rnych
badaczy, zwaszcza Normana Sherryego, ledzenie domniemanych pierwowzorw postaci i
rde fabuy, uparte snucie analogii midzy losami rzeczywistych ludzi a losami bohaterw
malajskich utworw Conrada wykazay, wbrew zaoeniom pracowitego szperacza, e
zwizki i podobiestwa s tu bardzo lune. Nawet pomijajc fakt, e czytelnikowi Szalestwa
Almayera jest w istocie obojtne, czy Nina Almayer zawdzicza imi swojej ciotce Ninette
Olmeijer, a take i to, e jest ogromnie wtpliwe, czy Korzeniowski sysza o istnieniu Ninette
i mnstwa innych ludzi wytropionych przez Sherryego394 wiele podobiestw wynika po
prostu z faktu, e losy i problemy wszystkich biaych mieszkajcych i pracujcych na Archipelagu Malajskim byy pod wieloma wzgldami zblione. Klimat, pierwotna przyroda dokoa,
oderwanie od ojczystych krajw i cywilizacji, potencjalnie duy autorytet wrd tubylcw
(wsparty stosunkami z wadz kolonialn), zwizki z kolorowymi kobietami, alkohol, tsknota za Europ, ch dorobienia si i powrotu albo wstydliwo-rozpaczliwe odcinanie si od
powiza z rodakami wikszo tych elementw znajdziemy w yciorysie kadego niemal
osiadego tam wwczas Europejczyka. Analogie midzy Jimem z Lorda Jima a Jimem Lingardem s oparte na takich nieuchronnych zbienociach, podobnie jak stosunek powieciowego Almayera-Holendra do crki-Eurazjatki395.
Pojawiajce si na kartach nowel i powieci nazwiska spotkanych wwczas ludzi, czasem
rwnie ich wygld zewntrzny to byy dla Conrada tylko archimedesowe punkty oparcia,
suce do wydwignicia z magmy wspomnie, lektur i wyobrani nowego, powieciowego
wiata. Twierdzenie Sherryego, e kontakt z placwk handlow w Berau mia znaczenie
decydujce, sta si bowiem rdem, z ktrego narodzio si Szalestwo Almayera, Wyrzutek, druga cz Lorda Jima i Ocalenie396, trzeba uzna za przesadne ju w wietle jego wasnych bada. Lektury ksiek podrnikw i pamitnikarzy odegray wiksz rol jako mate389

Allen, s. 317 334; autorka opiera si tutaj na badaniach rdowych R. Haverschmidta.


Dziea, t. XIII, s. 110.
391
Baines, s. 89.
392
Allen, s. 321. Autorka twierdzi wprawdzie (s. 320), e Conrad odtworzy w fikcyjnej postaci Almayera
gwne cechy charakteru Charlesa Olmeijera, a nawet e W Szalestwie Almayera i Wyrzutku ycie Almayera w swoich istotnych rysach ogromnie przypomina ycie autentycznego Olmeyera ale jest to sprzeczne z jej
wasnymi relacjami.
393
J. M. Holmes i H. van Marle, Joseph Conrad in Indonesia, maszynopis odczytu z r. 1962.
394
Sherry, CEW, s. 94 95.
395
Ibid., s. 140 143.
396
Ibid., s. 36. O wiele ostroniej ujmuje spraw A. Braun, op. cit., s. 428.
390

91

ria powieciowy. Z ksiek wywodzi si znaczna wikszo imion, nazw geograficznych,


szczegw obyczajowych, skadnikw fabuy; s one wykorzystywane w sposb identyczny
jak dane wspomnieniowe: jako punkty oparcia lub zaczepienia. Na ksiki, nie na autopsj,
powoywa si Conrad w obronie przed zarzutem ignorancji co do realiw malajskich, wysunitym przez Hugh Clifforda, znawc przedmiotu: wszystkie te szczegy [...] wziem (dla
pewnoci) z niepodejrzanych rde nudnych, mdrych ksig397. Zreszt nie pisa sprawozda ani z podry, ani z lektur: dba o autentyczno materiau, ale traktowa autentyk wanie
jako materia, poddawany i podporzdkowany artystycznemu przeksztaceniu.
ledzenie genezy postaci i wtkw powieciowych nie jest rol biografa. Musimy jednak
odpowiedzie na pytanie: dlaczego wanie z wybrzea Borneo zaczerpn Conrad a tyle
surowca do swoich utworw, dlaczego Archipelag Malajski odgrywa w nich tak du rol
jako to akcji? Udzielana dotychczas odpowied, e wanie okres suby na Vidarze dostarczy mu szczeglnie intensywnych i bogatych przey, nie wytrzymuje krytyki. Opiera si
na naiwnym przewiadczeniu, e im wicej autor o czym pisze, tym wicej musia mie w tej
dziedzinie przey i kci si z faktami, bo na pewno silniejszych wrae dostarczyy Korzeniowskiemu wielomiesiczne podre morskie, bogatszych dowiadcze o wiele dusze
pobyty w innych krajach.
Powody, jak zwykle w takich sprawach, byy zoone i wielorakie. Kilka argumentw psychologicznych i tematycznych przemawiao jednoznacznie za wyborem ta malajskiego dla
pierwszych prb literackich Conrada. Realia malajskie odgrywaj istotn rol tylko w jego
wczesnych utworach; jeeli nie liczy wielokrotnie odkadanego Ocalenia, ostatnim z nich
jest Lord Jim (1900). W tych latach szczeglnie ostro odczuwa musia emigrant i wdrowiec
trudno, z ktrej nieraz si zwierza: brak wsplnego zaplecza kulturowego z czytelnikami. I
wyaniao si pytanie: gdzie znale takie zasoby dowiadcze i taki teren akcji, ktre by daway pewny, w sensie rzeczywistej konkretnoci, grunt pod nogami, byy mu w jakim stopniu znane a zarazem nie wystawiay na ryzyko pisania o sprawach zbyt dobrze wiadomych
czytelnikom angielskim. O czymkolwiek chcia pisa, skdkolwiek czerpa natchnienie,
potrzebowa oparcia o widziany konkret: taka okazaa si osobliwo jego talentu literackiego. Pisanie o Anglii, Australii czy Singapurze byoby bdzeniem po omacku po obszarach
tylko powierzchownie mu dostpnych, a dobrze znanych czytelnikom. Wybr terenu nieangielskiego, w sensie etnicznym i politycznym, narzuca si tym silniej, e uwalnia od kopotliwego podziau lojalnoci; w Szalestwie Almayera (a pniej w Placwce postpu i Jdrze
ciemnoci) czytamy wiele gorzkich sw o kolonializmie ale nie jest to kolonializm brytyjski. Przede wszystkim jednak wybr takiego terenu ustawia Conrada w pozycji nie gorszej,
ni gdyby o tym samym pisa autor urodzony i wychowany w Anglii.
Archipelag Malajski mia jako to powieciowe sam w sobie ogromne zalety. Poza egzotyk przyrody i obyczaju zaciekawia mg bardzo zoonymi stosunkami narodowociowopolitycznymi i religijnymi, cieraniem si rnych cywilizacji i wpyww pastw kolonialnych. Wyjtkowo wiernie jak na owe czasy przedstawi Conrad istnienie nadal w znacznej
mierze niepodlegych pastewek malajskich, nad ktrymi Holendrzy sprawowali teoretyczn
raczej wadz protektorw398; problematyka walki o zachowanie narodowej niezawisoci
widocznie go intrygowaa. Niszczca bujno przyrody i ponuro losw ludzi wrd niej
yjcych odpowiaday pesymistycznym nastrojom jego wczesnej twrczoci. Jako materia
literacki Archipelag by prawie nie wykorzystany; rzecz znamienna, e recenzenci pierwszych
powieci Conrada podkrelali, i stanowi one pioniersk penetracj nie opanowanych dotychczas przez literatur regionw: aden powieciopisarz nie zaanektowa jeszcze wyspy
Borneo, Borneo, szlak nie tknity dotychczas przez powieciopisarzy399. Jednym sowiem
397

List do W. Blackwooda z 13 XII 1898, Blackburn, s. 34.


Holmes i van Marle, J. Conrad in Indonesia.
399
Daily News, 25 IV 1895; Critic, 11 V 1895. Wg Sherry, Heritage, s. 47, 50.
398

92

by to dla autora w sytuacji Korzeniowskiego obszar, na ktrym wiedza i wyobrania mogy


stosunkowo swobodnie wspgra.
Wszystkie te wzgldy miay wpyw przede wszystkim na wybr miejsca akcji dla pierwszej powieci Conrada, Szalestwa Almayera. Pniej motywy malajskie zdobyy ju samodzielne prawo bytu w jego wyobrani. Raz stworzony fikcyjny cho oparty na wspomnieniach i lekturach wiat rozrasta si ywioowo; zjawisko znane z dzie wielu pisarzy.
Wybieglimy w tych rozwaaniach naprzd ale niezbyt daleko, bo Korzeniowski rozpocz pisanie Szalestwa w dwa lata po przyjciu posady na Vidarze. Kapitan Craig wspomina nawet, e ilekro schodzi do kabiny, by porozmawia ze swoim chiefem, zawsze zastawa go przy pisaniu ale zapewne byy to po prostu listy400.
Statek by statkiem wschodnim [...] Uprawia eglug pomidzy ciemnymi wyspami, rozrzuconymi po niebieskim, prgowanym rafami morzu. Na jego rufie powiewaa czerwona
bandera, a na szczycie masztu flaga armatora, rwnie czerwona, ale z zielon obwdk i z
biaym pksiycem porodku. [...] Jeli za chodzi o rodzaj eglugi, ktr statek uprawia, i
o charakter moich towarzyszy pracy, nie mgbym lepiej trafi, nawet gdyby jaki yczliwy
Czarodziej stworzy ycie i ludzi wedug mojego zamwienia.
I nagle porzuciem to wszystko.
Decyzj opuszczenia posady na Vidarze nazywa irracjonaln: Byo to tak, jakbym,
zupenie niewiadomie, usysza jaki szept albo co zobaczy401. Naprawd jednak mia i
cakiem racjonalne powody do rezygnacji. Suba nie dawaa adnych widokw na przyszo, klimat by bardzo ciki, moliwo dodatkowego zarobku chyba adna, oderwanie od
Europy i cywilizacji niemal zupene. Pozostanie na Vidarze miaoby sens jedynie wwczas, gdyby zamierza osiedli si w Singapurze lub na Archipelagu ale takich projektw
nigdy nie snu. By moe ju wwczas przemyliwa o pisaniu; nadal zapewne planowa, aby
poprbowa szczcia w londyskim handlu. atwo zrozumie, dlaczego w Smudze cienia
pomija wszystkie wzgldy rzeczowe i nadaje swojemu postanowieniu pozr cakowitej dowolnoci: chcia t decyzj podkreli kontrast midzy impulsywn modoci a odpowiedzialn dojrzaoci. I owo zniechcenie pnej modoci, ktremu decyzj przypisuje, byo
niczym innym, jak tylko wyrazem oglnego nastawienia Korzeniowskiego, ktry bynajmniej
nie zamierza spdza caego ycia na statkach.
Badanie lekarskie, ktremu si podda pierwszego grudnia, dao dobre wyniki. Napisa
wtedy do Bobrowskiego, e na razie odkada powrt do Europy402. Moe w styczniu poczu
si gorzej i wspomnia zalecenie wujowe: miej zawsze na uwadze zdrowie, a przy pierwszym symptomacie ataku na wtrbk wracaj i wczeniej bo nic nad zdrowie!...
Na pokadzie Vidara obchodzi trzydzieste urodziny; osign peni wieku mskiego i
odpowiedzialnoci yciowej. Wuj Bobrowski notowa w pieczoowicie prowadzonym memoriale Dla wiadomoci: ...poniewa w listopadzie [wedug starego stylu] skoczysz lat 30, w
ktrym to wieku kady dla siebie wystarcza powinien a nadto dzieci p. Kazimierza wicej
na wychowanie potrzebuj, owiadczyem, e nadal regularnej pensji dawa nie mog, co
zamierzam i musz dotrzyma. Wyprowadzenie P. Konrada na czowieka kosztowao:
(oprcz danych na kapita 3600) 17454. Tym pilniejsza wic stawaa si potrzeba trzewego zaplanowania przyszoci. 4 stycznia 1888 roku J. C. Korzeniowski jak zapisano na
wiadectwie suby zszed w Singapurze z pokadu Vidara403.

400

LL, I, 98. Wbrew twierdzeniu Jean-Aubryego, powtrzonemu niebacznie przez Bainesa (s. 90), Korzeniowski prowadzi wwczas korespondencj nie tylko z wujem, ale te z Kriegerem, a zapewne i z innymi znajomymi
w Anglii. Niewtpliwie pisywa wicej ni przecitny oficer marynarki.
401
Smuga cienia, Dziea, t. XVIII, s. 14, 15.
402
List T. Bobrowskiego z 13 I 1888, odpowied na list z l XII 1887.
403
Certificate of Discharge, Yale; lista zaogi Vidara nie jest znana.
93

Przez dwa tygodnie, czekajc na statek do Europy, mieszka w Domu Marynarza (ktry
goci tylko oficerw). Mia tam jaki zatarg z zarzdc, niejakim Phillipsem, kaznodziej
ewangelizacyjnym i dziaaczem antyalkoholowym oraz inspektorem domw publicznych404
jednym sowem, zawodowym dobroczyc. Opowiada o tym pobycie w Smudze cienia,
ksice, ktr okrela jako w istocie nie opowiadanie, ale cis autobiografi405. Trzeba tu
bdzie doda szczypt soli spor, cho nieco mniejsz ni w wypadku innych autobiograficznych utworw Conrada.
Dowdztwo pisze tam jest potnym zaklciem 406. Tote kiedy zawitaa wyczekiwana moliwo, porzuci zamiar powrotu do Europy. Zaproponowano mu bowiem komend
statku, 346-tonowego elaznego barku Otago, ktrego kapitan zmar na morzu. aglowiec,
nalecy do australijskich armatorw i zarejestrowany w Port Adelaide, znajdowa si w
Bangkoku, a poniewa jego chief nie mia dyplomu kapitaskiego 407, tamtejszy konsul brytyjski poprosi Urzd Morski w Singapurze o przysanie nowego dowdcy.
Jak wskazuje Norman Sherry, t sam sytuacj wyjciow: statek w Bangkoku, dla ktrego
poszukuje si kapitana, mamy opisan w trzech utworach Conrada: Falku, U kresu si i Smudze cienia408. Gwna rnica w przedstawieniu nastpujcych potem wydarze polega na
tym, e w U kresu si komenda oferowana jest niejakiemu Hamiltonowi, przesiadujcemu w
Domu Marynarza wakoniowi, ktry propozycj odrzuca409, natomiast w Smudze cienia kierownik Domu, chcc si pozby zaduonego Hamiltona, knuje intryg, eby mu zapewni
dowdztwo przeznaczone dla narratora powieci, tj. Conrada. Sherry wysuwa bardzo prawdopodobne przypuszczenie, e wersja wczeniejsza jest blisza prawdy i e istotnie dowdztwo zostao najpierw zaproponowane komu innemu, nie za mwicemu z silnym cudzoziemskim akcentem Korzeniowskiemu. Odwrcenie tego porzdku w Smudze cienia jest,
dodajmy, zgodne z duchem caego utworu i wprowadzonymi do odstpstwami od autentyzmu na rzecz heroizacji gwnej postaci narratora, i wzmocnienia dramatycznych napi.
19 stycznia kapitan portu w Singapurze, Henry Ellis, wrczy Korzeniowskiemu list do
konsula brytyjskiego w Bangkoku:
Wielce Szanowny Panie,
Mam zaszczyt potwierdzi odbir Paskiego telegramu czy moe Pan zaangaowa Kapitana do przeprowadzenia Otago z Bangkoku do Melbourne pensja 14 funtw miesicznie
przyby tutaj pierwszym parowcem i wyruszy natychmiast, na ktry odpowiedziaem:
Kapitan zaangaowany wypywa Hecate.
Osob, ktr zaangaowaem, jest pan Conrad Korzeniowski, posiadajcy dyplom kapitana, wydany przez Board of Trade. Otrzyma dobre wiadectwa z kilku statkw, na ktrych
wypywa z tutejszego portu. Ustalilimy, e jego wynagrodzenie w wysokoci 14 funtw
miesicznie wypacane bdzie od dnia przybycia do Bangkoku, a statek zaopatrzy go w ywno i wszystkie przedmioty niezbdne dla eglugi. Statek opaci te jego podr z Singapuru
do Bangkoku; rwnie w wypadku gdyby po przybyciu do Melbourne zrezygnowano z jego
usug, armatorzy zapewni mu podr powrotn do Singapuru klas kabinow.
Uwaam powysze warunki za tanie, rozsdne i ufam, e zostan przez Pana zaaprobowane410.
404

Sherry, CEW, s. 189.


Conrad do J. B. Pinkera, niedziela [1917], Berg. Podobnie pisa do Pinkera 3 II 1915 i do J. Quinna 24 XII
1915, NYPL. Por. te do S. Colvina, 27 II [1917], LL, II, s. 182 i Sherry, CEW, s. 215 216.
406
Dziea, t. XVIII, s. 39.
407
Wbrew temu, co czytamy w Smudze cienia, pierwszy oficer Otago otrzyma dyplom kapitaski dopiero 29
VI 1888 r.; Sherry, CEW, s. 273.
408
Sherry, CEW, s. 217.
409
Dziea, t. VI, s. 216 217.
410
Orygina w Public Record Office, Londyn; pierwszy ten dokument ogosi Sherry, CEW, s. 220. List datowany jest: 19 I 1888; t sam dat nosi memorandum Ellisa do Korzeniowskiego (obecnie w Yale): Niniejszym
405

94

Tego dnia nowo mianowany odpyn do Bangkoku parowcem Melita, aby 24 stycznia
obj swoj pierwsz komend411.
Kapitan jest z reguy bardziej zajty w porcie ni na penym morzu, podczas postoju statku
musi bowiem reprezentowa interesy wacicieli. Jego podstawowe zadanie jest proste: uzyska jak najkorzystniejszy fracht i wyda jak najmniej pienidzy. Wynika z tego dyrektywa
jak najkrtszego zatrzymywania si w portach odlegych od macierzystego; pociga ona za
sob konieczno dziaania energicznego i szybkiego. Conrad pisa po latach do St. Claira, e
by w Bangkoku ogromnie zajty412. Usiowa czym prdzej, wyprowadzi Otago w morze,
ale udao mu si to dopiero po przeszo dwu tygodniach. I znowu mamy dwie literackie wersje przyczyn zwoki: w Falku jest ni zatarg, z bezsensownie zazdrosnym dowdc holownika
(chocia wspomniane s take spnienie adunku i choroba zaogi), natomiast w Smudze
cienia trudnoci z czarterujc statek firm.
Jakie to byy trudnoci nie wiemy. Czarterowaa Otago firma Jucker, Sigg and Co.,
zajmujca si handlem. drewnem tekowym, ktrego adunek zabra Otago. Jest. nieprawdopodobne, jak susznie stwierdza Sherry (ktry powici zwoce w Bangkoku jeden z najcenniejszych rozdziaw ksiki Wschodni wiat Conrada), by dowdca holownika, nie bdcy w rzeczywistoci jego wacicielem, mg komukolwiek odmwi swoich usug413. Natomiast kopoty z firm mogy wynika m. in. z faktu mierci na morzu poprzedniego kapitana
statku, Johna Snaddena, niesusznie oczernionego w Smudze cienia. Snadden by wspwacicielem Otago, a jego stosunki z partnerami ukaday si le414.
Tak silnie uwydatniona w Smudze cienia cika choroba-zaogi zostaa przez Conrada nieco przesadzona. Steward: Otago istotnie zmar ale przed przybyciem Korzeniowskiego do
Bangkoku. Jak przypuszcza Sherry, opierajc si na rkopisie Falka, to w steward baga,
eby mu pozwolono umrze na statku zamiast go wysya do szpitala; zasyszan o nim opowie zastosowa Conrad do osoby pierwszego oficera Otago 415. Marynarze chorowali jednak naprawd; mwi o tym list dr Williama Willisa, lekarza poselstwa brytyjskiego w Syjamie, skierowany do Korzeniowskiego:
Szanowny Panie,
Sdz, e nie bdzie to z mej strony nie na miejscu, jeeli stwierdz, cho o to przez Pana
nie proszony, aby zapobiec jakimkolwiek przyszym nieporozumieniom, i zaoga aglowca
Otago cierpiaa podczas postoju w Bangkoku na choroby tropikalne, midzy innymi febr,
dyzenteri i choler, i mog na podstawie wasnej obserwacji powiedzie, e zrobi Pan
wszystko na swoim trudnym i odpowiedzialnym stanowisku Dowdcy Statku, aby przyspieszy odpynicie z tego niezdrowego miejsca, a zarazem ocali ycie ludzi pod Pana komend416.
Mimo zaprzeczenia autora list brzmi tak, jak gdyby pisany by na prob adresata. Z pewnoci lekarz ktrego Conrad wspomina w Smudze cienia jako jedyn ludzk istot na
powiadamiam Pana, e ma Pan uda si dzi na S/S Melita do Bangkoku i zgosi swoje przybycie Konsulowi
Brytyjskiemu, okazujc niniejsze memorandum, z ktrego wynika, e zaangaowaem Pana na stanowisko kapitana Otago, zgodnie z telegramem Konsula, na podr z Bangkoku do Melbourne. Przybycie Hecate byo
opnione, std zmiana statku (Sherry, CEW, s. 219 221).
411
Sherry, CEW, s. 221.
412
31 III 1917, Sherry, CEW, s. 323.
413
W rzeczywistoci holownik nazywa si Bangkok, dowodzony by przez kapitana Saxtropa i nalea do
firmy Windsor, Rose and Co.; Sherry, CEW, s. 241 242.
414
Rozdzia Poprzednik Conrada na Otago w: Sherry, CEW, s. 222 232.
415
Steward nazywa si Jon Carlson, AAC Otago. Sherry, CEW, s. 234 236. Sherry myli si, sdzc, e
Conrad mg by, piszc Smug cienia, zaglda do rkopisu Falka; rkopis ten sprzeda w r. 1912 J. Quinnowi
(Conrad do Quinna, l VII 1912, NYPL). Jego argumentacj wzmacnia natomiast fakt, e Carlson zmar 16 I
1888 na pokadzie Otago, stojcego w porcie ju od 20 grudnia 1887.
416
Yale; list by ju parokrotnie ogaszany.
95

wiecie okazujc mi pewne zainteresowanie wiedzia o trudnej pozycji nowego kapitana


wobec armatorw statku.
Wyszli wreszcie z Bangkoku 9 lutego 1888 r. i Konrad Korzeniowski po raz pierwszy poczu pen odpowiedzialno pierwszego po Bogu.
...kapitan na morzu jest istot dalek i niedostpn, jakby ksiciem z bajki, samotny i niezaleny od nikogo, odpowiedzialny tylko przed siami waciwie niewidzialnymi i tak odlegymi, e uwzgldniajc to, co na og wie o nich zaoga, mona je uwaa za nadprzyrodzone417. Jest odpowiedzialny przed prawem i przed wacicielami za wszystko absolutnie, co
si dzieje ze statkiem i na statku. Dlatego zaoga musi by bezwzgldnie posuszna jego
wszystkim zgodnym z oglnymi przepisami rozkazom418. Cokolwiek jest owymi przepisami
nie objte podlega wycznie jego woli i decyzji. Jego sowo jest prawem, ktrego nikomu
nie wolno podawa w wtpliwo i ktre nie dopuszcza dyskusji. [...] Nie peni wachty, chodzi gdzie i kiedy chce [...] Sprawuje pen kontrol nad dyscyplin na statku do tego stopnia,
e aden z oficerw nie ma prawa ukara marynarza ani uy siy bez jego rozkazu, chyba w
wypadkach nagej koniecznoci, nie dopuszczajcej zwoki. Musi by powiadamiany o
wszystkim, co si dzieje na pokadzie419. Odpowiedzialno i wyczno wadzy, a take
stosunkowa bezczynno w sensie braku staych zatrudnie, poza braniem namiarw,
kiedy statek jest na penym morzu prowadz do samotnoci. Nawet jeeli kapitan utrzymuje
najbardziej przyjazne stosunki ze swoimi oficerami, jest to zayo ludzi, ktrzy nie s rwni420.
Nabrzmiaa odpowiedzialnoci samotno miaa Korzeniowskiemu zaciy dotkliwie ju
na samym pocztku dowodzenia, bowiem brak wiatru w Zatoce Syjamskiej sprawi, e Otago zuy a trzy tygodnie na dotarcie do odlegego o 800 mil morskich Singapuru. W dodatku zaoga chorowaa na malari. Dziennik Singapore Free Press informowa 2 marca:
Brytyjski bark Otago, pyncy z Bangkoku do Sydney z adunkiem ryu, wszed wczoraj
wieczorem do portu dla uzyskania pomocy lekarskiej, poniewa kilku czonkw zaogi cierpi
na malari i kapitan chcia otrzyma nowy zapas lekarstw przed dalsz podr. Dr Mugliston
uda si na pokad i zarzdzi przewiezienie do szpitala trzech czonkw zaogi. Statek jest
zakotwiczony poza obrbem portu421. Trudnoci byy wic znaczne chocia nie tak wielkie
i dramatyczne, jak to przedstawia Smuga cienia. Gdyby aden z czonkw zaogi nie by
zdolny do pracy, jak czytamy w opowieci, dziennik nie omieszkaby ogosi wiadomoci tak
sensacyjnej422. Historia o zabranym przez poprzedniego kapitana zapasie chininy jest rwnie
niezbyt prawdopodobna; zapewne zuyto wszystkie posiadane leki a moe byo ich za mao,
co tumaczyoby wyrzuty sumienia narratora Smugi cienia.
Przyjrzenie si licie zaogi Otago ujawnia inne jeszcze fakty, ktrych na podstawie
Smugi cienia nie mona by si nawet domyli. Mianowicie wrd dziewiciu ludzi na statku
(kapitan, dwu oficerw, szeciu marynarzy) byo trzech Anglikw, Szkot, dwu Niemcw,
dwu Norwegw i Polak; sowem, Brytyjczycy stanowili mniej ni poow zaogi. Zastpca
Korzeniowskiego, Charles Born, by Niemcem. Conrad doda mu lat w opowieci (Born by
od niego starszy zaledwie o trzy lata), natomiast siebie samego odmodzi423.
417

Gra losu, Dziea, t. XV, s. 308 309.


Blackmore, s. 217.
419
R. L. Cornewall-Jones, s. 289.
420
Ibid., s. 290.
421
Sherry, CEW, s. 252. Inna notatka prasowa podaje nazwisko kapitana jako Korgemourki.
422
Sherry podaje te susznie w wtpliwo relacj o przybyciu na pokad Otago a piciu lekarzy ze stojcych
w porcie okrtw wojennych. By wrd nich i okrt niemiecki (CEW, s. 252); by moe Korzeniowski zetkn
si z jego dowdc oficjalnie, bo w cytowanym ju wywiadzie z M. Dbrowskim wspomina: Niemiecki okrt
musia mnie uzna za kapitana! Jego duma z tego faktu jest ju chyba dodatkiem dziennikarza.
423
AAC Otago. J. Allen myli si, twierdzc (s. 360), e Korzeniowskiemu pomaga kucharz, Holender Veilvom, rzekomo jedyny zdrowy czowiek na pokadzie. Kucharz, ktrego nazwisko brzmiao Verborg, opuci
418

96

Otago zatrzyma si w Singapurze przez trzy dni. Za krtko na rozadowanie i zaadowanie, naley wic przyj e informacja o przywiezieniu adunku ryu jest bdna, skoro do
Australii przyby zapeniony drewnem. Kapitan uzupeni przetrzebion chorobami zaog:
ubyo dwch Anglikw i dwch Niemcw, przybyo dwch Anglikw, Szwed, Duczyk i
starszawy Murzyn z Antylw424. Brytyjczycy byli nadal w mniejszoci.
Statek wyszed z portu 3 marca, pync do Sydney. Swj pierwszy samodzielny rejs oceaniczny odbywa Korzeniowski na stateczku mniejszym ni Mont-Blanc i Saint-Antoine,
najmniejszym poza kabotaowcem ,,Vidar spord wszystkich, na ktrych pywa. W
Zwierciadle morza chwali sobie te przeycia: ten, ktrego dusza zwizana jest z morzem, nie
wtpi o rozkoszy, jak daje widok drobnego statku suncego odwanie wrd wielkich fal.
[...] Grzmice, grone grzywacze chwytay statek od rufy, mijay go wrd kipieli kotujcej
si wciekle na poziomie nadburcia, pdziy ku przodowi z sykiem i wyciem; a may stateczek, zanurzajc bukszpryt w rozszalaej pianie, bieg po gadkiej, szklistej wklsoci, po
gbokim wwozie midzy dwoma grzbietami morza kryjcymi widnokrg z przodu i z tyu425.
Otago dotar do Sydney 7 maja. Nastpnego dnia miejscowy Morning Herald odnotowa, e bark Otago, 345 ton, Kapitan Konkorzentowski, przyby z Bangkoku 9 lutego i e
przywiz 200 tys. stp szeciennych drewna tekowego. Dziennik zamieci te zwize sprawozdanie z rejsu: elazny bark Otago z Bangkoku wszed wczoraj do portu z penym adunkiem drewna tekowego. Kapitan stwierdza, e w Zatoce Syjamskiej mieli sabe wiatry, a
na morzach Chiskim i Jawajskim sabe wiatry i powiewy. Cienin Sundajsk przeszli 15
marca. Pasaty poudniowo-wschodnie byy bardzo sabe i wiay do 26S. 15 kwietnia minli
przyldek Leeuwin i napotkali bardzo silny sztorm z zachodu. Sztorm trwa z nie sabnc
wciekoci przez dwa dni, nim si uspokoi. Bark zachowywa si nadzwyczaj dobrze;
wprawdzie nabiera na pokad mnstwo wody, ale nie dozna uszkodze. O 3 po po. 28 ub.
mie. minli na trawersie przyldek Otway. Cypel Wilsona minli 2 bm. Pync przez Cienin Bassa mieli wiatry z NNE. W ubiegy pitek i sobot silna wichura z zachodu, wiatr przesuwa si na SSW; statek pracowa ciko na fali i woda zalewaa pokady. Latarni Hornby
zaoczyli o 8 wieczorem w niedziel, a gowice falochronu minli wczoraj o 9 rano, holowani
przez Irresistible. Otago zakotwiczy w pobliu Elizabeth Bay426.
Korzeniowski wysa z Sydney gotowy ju list do wuja, datowany 5 maja. Waciciele
statku zdecydowali si zatrzyma go jako kapitana i 9 maja wpisa si oficjalnie na list zaogi. Otago pozosta w porcie do 22 maja, kiedy poeglowa do Melbourne. Po trudnym,
burzliwym rejsie stan na redzie portu 8 czerwca. Nastpnego dnia miejscowy Argus ogosi notatk o przybyciu z Bangkoku via Sydney barku Otago; nazwisko kapitana poda jako
T. Conrad427. Po zaadowaniu 2750 workw pszenicy statek poeglowa 7 lipca do Sydney.
Otago 25 VII 1887 w Newcastle (AAC). Nie mg wic by prototypem wiernego Ransomea. Sherry (CEW,
s. 253 254) upatruje pierwowzr Ransomea w marynarzu nazwiskiem Pat Conway rwnie bdnie. Marynarz nazywa si Pat Conroy i otrzymywa wysze ni inni uposaenie nie dlatego, by peni obowizki stewarda,
ale poniewa by starszym marynarzem, A.B. (AAC). Ransome wydaje mi si nie postaci ze wspomnie, ale
powieciowym partnerem gwnego bohatera, jego uzupenieniem. W zaodze nie byo te ani jednego marynarza w rednim wieku, ktry mgby by pierwowzorem siwego Gambrila.
424
AAC Otago. Marynarze pochodzili z czterech rnych statkw,. a nie, jak sugeruje Smuga cienia, z jednego rozbitego.
425
Dziea, t. IX, s. 90 91. Wspomnienie odnosi si do rejsu z Mauritiusa do Australii, midzy wyspami w.
Pawa i Nowego Amsterdamu a przyldkiem Otway.
426
Sherry, CEW, s. 39 41. Cienin Sundajsk minli w rzeczywistoci ju 11 marca, jak stwierdzi van Marle
na podstawie gazety Java-Bode z 13 III 1888 (list do autora, 18 XII 1975).
427
L. Paszkowski, Conrad w portach Australii, cz II, Kapitan barku Otago Wiadomoci (Londyn), 10 IX
1967. Tekst tego cennego i przeoczonego przez bibliografw artykuu udostpni mi askawie p. Zygmunt Brocki. Paszkowski odnotowuje jeszcze jedno uycie przez kapitana nazwiska Conrad nb. odnotowanego jako
Comrad mianowicie w ksidze pilotw na rzece Yarry 2 VII. Przytacza. te rozmaite prasowe wersje nazwi97

Wszed do tego portu 12 lipca i zatrzyma si do 7 sierpnia. W nastpny rejs oceaniczny wyruszy, z adunkiem nawozw sztucznych, myda i oju, na wysp Mauritius428.
Nerwowy i cierpicy nieraz na brak pewnoci siebie Korzeniowski postanowi wyprbowa podczas tej podry swoje umiejtnoci i odwag dowdcy. On, ktry dwukrotnie przepada na egzaminie z nawigacji, zaproponowa wacicielom statku odbycie rejsu nie zwyk
tras poudniowo-zachodni, ale przez uznan za niebezpieczn Cienin Torresa, oddzielajc kontynent Australii od Nowej Gwinei. Bya to trasa dusza, ale potencjalnie szybsza, i
armatorzy wyrazili na ni zgod429. Prba powioda si, chocia rejs nie by szybki: 6900 mil
morskich w 54 dni. Dzi trasa przez Cienin Torresa jest zalecana dla aglowcw w miesicach od marca do wrzenia jako w istocie bezpieczniejsza ni tradycyjna droga wzdu poudniowego brzegu Australii430.
W noweli Tajemny wsplnik opisa Conrad ryzykowny manewr aglowca, nakazany przez
kapitana-nowicjusza, ktry w ten sposb uzyskuje poczucie panowania nad statkiem; rejs
przez Cienin Torresa by dla Korzeniowskiego podobnym sprawdzianem wasnych si ale
duszym, a przez to zapewne i nie tak jednoznacznie decydujcym.
Otago zawin do Port Louis na Mauritiusie 30 wrzenia. Podczas blisko dwumiesicznego postoju, spowodowanego kopotami z zaadunkiem, spotkay tam Korzeniowskiego
przygody ju nie eglarskie, ale romansowe. O jednej z nich pisze w zawierajcej oczywiste
skadniki autobiograficzne noweli Umiech fortuny (wystpuje w niej np. ten sam porucznik
Burns co w Smudze cienia). Narrator, mody kapitan, nawizuje dosy dwuznaczny i ukrywany flirt z Alice Jacobus, crk maurycjaskiego handlowca, zamieszkujc w domu otoczonym wspaniaym ogrodem kwiatowym. Pomijajc inne aspekty flirtu, opowiadajcy zachowuje si tak, jak gdyby nie mia zamiaru wraca do miejsca swoich sercowych podbojw.
Mona by ca histori uzna za czysto fikcyjn, ale miejscowi badacze stwierdzili, e w Port
Louis mieszkaa wwczas istotnie siedemnastoletnia Alice Shaw, ktrej ojciec, przedsibiorca
przeadunkowy, posiada jedyny w miecie ogrd rany431.
Dokadniejsze wiadomoci posiadamy o drugim, jawnym flircie Korzeniowskiego. Spotkany w Port Louis dawny znajomy, kapitan francuskiej marynarki handlowej Gabriel Renouf, wprowadzi go do domu swoich szwagrostwa. Najstarsza z trzech sistr Renouf bya on
Louisa Edwarda Schmidta, wysokiego urzdnika kolonii; pozostae siostry i dwaj bracia
mieszkali razem z nimi. Doskonaa francuszczyzna i obycie towarzyskie uatwiay niecodziennemu wdrowcowi wstp do salonw: chocia wyspa bya pod wadz brytyjsk,
znaczn cz mieszkacw i elit kulturaln stanowili potomkowie dawnych francuskich
kolonistw.
Korzeniowski sta si czstym gociem w domu Schmidtw, uczestnikiem wielu spotka z
pannami Renouf, ktre byy zafascynowane osob i zmiennoci nastrojw kapitana. Chocia
zachowywa si zawsze z nienagann i wyszukan uprzejmoci i potrafi zaciekawia barwnymi opowieciami o dalekich podrach i krajach, zapada czsto w nage milczenie, wydawa si pochonity wasnymi mylami, nie interesowa si tematem rozmowy i nieoczekiwanie wychodzi. To znowu zaprasza ca rodzin na podwieczorek na pokadzie Otago albo

ska: Konkorzentowski, Konotowski, Konkerzentowski, Kontowski, Korzeniouski, Korzentowski, Korsenowaski,


Korzoniowski i raz H. Conrad; zdarzya si i wersja. prawidowa.
428
Jw. O tej podry wiedzia ju 29 czerwca (list T. Bobrowskiego z 14 IX).
429
O propozycji, przychylnej reakcji armatorw i swoich mylach. i uczuciach opowiada Conrad w szkicu Geografia a niektrzy odkrywcy z r. 1923 (Ostatnie Szkice, Dziea, t. XXV, s. 226 229). W papierach pisarza (Yale) jest plan Cieniny Torresa, ale nie ma cytowanego w Geografii listu od armatorw, ktry jest niewtpliwie
apokryfem.
430
J. Miobdzki, Conrad w eglarskiej kurcie, s. 27 28.
431
Artyku P. J. Barnwella o Conradzie w Dictionary of Mauritian. Biography, nr 4, 1942, s. 109.
98

na przejadk powozem do odlegego o dziesi kilometrw Jardin des Pamplemousses i


wytworny posiek w tamtejszej kawiarni432.
Do popularnych salonowych rozrywek naleao wypenianie artobliwych a uatwiajcych zaloty kwestionariuszy. W rodzinie Renouf zachowa si taki album zwierze z odpowiedziami Korzeniowskiego. Chocia pytania wydrukowane byy po francusku i w tym
wycznie jzyku toczyy si rozmowy, kapitan wpisa swoje odpowiedzi zapewne dla nieco
snobistycznego artu po angielsku.
1. Jaka jest gwna cecha Pana charakteru? Lenistwo.
2. W jaki sposb stara si Pan przypodoba? Rzadko bywajc.
3. Na dwik czyjego imienia serce Pana szybciej bije? Gotowe jest bi na dwik kadego imienia.
4. O jakim szczciu Pan marzy? Nigdy nie marz; chc rzeczywistoci.
5. Gdzie zamieszkuje osoba, o ktrej Pan myli? Na szklanej grze.
6. Jak cech lubi Pan najbardziej u kobiet? Pikno
7. Gdzie by Pan chcia by? Wolabym nie by.
8. Jaki jest Pana ulubiony kwiat? Fioek.
9. Gdzie by Pan chcia mieszka? Nie wiem. Moe w Laponii.
10. Jaki jest Pana ulubiony kolor oczu? Szary.
11. Jakim przymiotem chciaby Pan by obdarzony? Pewnoci siebie.
12. Co Pan najbardziej lubi podczas balu? Nie wiem, poniewa nie tacz.
13. Jaka jest Pana ulubiona przechadzka? Nie cierpi wszelkich przechadzek.
14. Czy woli Pan brunetki czy blondynki? Jedne i drugie.
15. Jaka jest Pana ulubiona rozrywka? Szukanie wiatru w polu.
16. Jaki jest obecny stan Pana umysu? Spokojny.
17. Czego Pan najbardziej nienawidzi? Udawania.
18. Czy myli Pan, e kto Pana kocha? Odmawiam odpowiedzi.
19. Pana dewiza? [nie wypenione]
20. Pana imi? J. C. K.433
Odmowa odpowiedzi moga ukrywa nadziej i powane intencje, a dziwne milczenia kto
wie, czy nie wynikay z niemiaoci albo rozterki zakochanego. Na dwa dni przed odpyniciem z Port Louis Korzeniowski owiadczy si jednemu z braci Renouf o rk 26-letniej siostry Eugenie. Dziwna rzecz, e nie dowiedzia si by przedtem, i Eugenie bya ju zarczona
ze swoim kuzynem, aptekarzem Loumeau. Po rekuzie nie zoy poegnalnej wizyty, przesa
tylko Gabrielowi Renouf uprzejmy list zapowiadajc, e nigdy nie powrci na Mauritius, i
dodajc, e w dniu lubu Eugenie bdzie mylami z nimi. lub odby si ju w styczniu
1889 roku434.
Dyrektorem firmy czarterujcej Otago w Port Louis by Paul Langlois, czowiek wwczas mody; po czterdziestu dwu latach tak wspomina on Korzeniowskiego, z ktrym styka
si w cigu owych siedmiu tygodni prawie codziennie: Wzrost nieco mniej ni redni, rysy
wyraziste i ogromnie ruchliwe, przechodzce bardzo szybko od agodnoci do nerwowoci
graniczcej z gniewem; due czarne oczy, zwykle melancholijne i marzce, a take agodne, z
wyjtkiem cakiem czstych chwil rozdranienia; zdecydowany podbrdek, adnie zarysowane, wdziczne usta ocienione grubym, dobrze przystrzyonym, ciemnobrunatnym wsem
bya to twarz niewtpliwie przystojna, ale przede wszystkim o dziwnym wyrazie i trudna do
zapomnienia, gdy si j raz czy dwa widziao.

432

Jean-Aubry, Vie de Conrad, s. 135 138, na podstawie miejscowych bada Augustea Esnouf, pisujcego
pod pseudonimem Savinien Mrdac.
433
S. Mrdac, Joseph Conrad chez nous, Radical, Port-Louis, 7 VIII 1931.
434
Dictionary of Mauritian Biography, ibid., i Jean-Aubry, Vie de Conrad, s. 138.
99

To, co obok jego wyszukanych manier uderzao w osobie kapitana Otago najsilniej,
by to kontrast, jaki tworzy w zestawieniu z innymi dowdcami statkw. Jako wielki eksporter cukru, widywaem ich co dzie z tuzin w biurze papy Krumpholtza, ktry przez ponad trzydzieci lat by jedynym agentem frachtowym na tym terenie; jego biuro, mieszczce
si na parterze budynku Mauritius Fire Insurance Co., stanowio midzy dziesit a pierwsz
miejsce spotka wszystkich kapitanw poszukujcych adunku. I jeeli Pan pamita, e w
owych czasach, zanim morze zostao opanowane przez parowce, w okresie kampanii cukrowej stao w porcie zawsze z pitnacie statkw, moe Pan sobie wyobrazi, jak liczne byo
towarzystwo zbierajce si co dzie w poczekalni papy Krumpholtza.
Owi dowdcy statkw, przyodziani zwykle w grube drelichy, w czapkach albo somkowych kapeluszach na gowie, z rkami i twarzami spalonymi przez soce i son wod, z
czarnymi od smoy paznokciami, zdradzajcymi ich zawd, jzykiem gwatownym i czsto
grubiaskim, nie byli wzorami elegancji i ogady. W przeciwiestwie do swoich kolegw,
kapitan Korzeniowski by zawsze ubrany jak modni. Widz go znowu (i wanie z powodu
kontrastu z innymi marynarzami moje wspomnienie jest dokadne), przybywajcego do mego
biura prawie codziennie, ubranego w czarn lub ciemn marynark, jasn zazwyczaj kamizelk i fantazyjne spodnie, wszystko piknie skrojone i bardzo eleganckie; na gowie czarny lub
szary melonik, lekko zsunity na bok, zawsze w rkawiczkach i z lask o zotej gace.
Z tego opisu moe Pan wnioskowa, jaki tworzy kontrast z innymi kapitanami, z ktrymi
zreszt pozostawa w stosunkach czysto formalnych, poprzestajc zwykle na ukonie. Oczywicie nie by zbyt popularny wrd swoich kolegw, ktrzy nazywali go ironicznie rosyjskim hrabi. Tyle o wygldzie.
Strona duchowa: doskonae wychowanie, rozmowa bardzo zrnicowana i ciekawa w
dnie, kiedy bywa rozmowny. Nie zawsze si to zdarzao. Czowiek, ktry mia zyska rozgos jako Joseph Conrad, bywa cakiem czsto bardzo milkliwy i bardzo nerwowy. Czsto
wwczas drgay mu ramiona i mruga oczami i byle nieoczekiwana drobnostka, co spadajcego na podog, trzaniecie drzwiami, podrywao go na nogi. By, jak to si dzi mwi, neurastenikiem; wwczas mawiao si nerwowiec.
Zanim jego statek zosta zaczarterowany, pojawia si u Krumpholtza ledwie na par minut, a pniej ju wcale. Przestawa na pokadzie swego statku, nie widywao si go nigdy w
Hotel Oriental, gdzie wszyscy kapitanowie jadali lunche i przesiadywali popoudniami. [...]
Nie sdz, aby podczas pobytu w Port Louis wybra si kiedykolwiek na wycieczk na wie
ani, tym bardziej, by nawiza kontakt z lepszym towarzystwem, do ktrego zapewniyby mu
wstp jego kultura, doskonae wychowanie, nienaganne maniery i wytworny wygld.
Joseph Conrad mwi rwnie biegle po angielsku co po francusku, ale wola ten drugi jzyk, ktrym wada z wykwintem; nasze rozmowy toczyy si zawsze po francusku435.
Wspomnienie Langlois nie jest absolutnie dokadne w szczegach: nie zapamita brody
Korzeniowskiego, nie wiedzia te o jego znajomoci z Renoufami ale ogln sylwetk fizyczn i psychologiczn kapitana Otago ujmuje przekonujco, wiernie i w zgodzie z innymi
wiadectwami.
W Umiechu fortuny, gdzie wspomina rodzin S., da Conrad nieprzychyln charakterystyk rodowiska, z ktrym zetkn si w Port Louis: starych francuskich rodzin, potomkw
dawnych kolonistw, samych zuboaych szlachcicw, yjcych ciasnym domowym yciem,
w atmosferze nudnego, murszejcego dostojestwa. Mczyni z reguy zajmuj nisze stanowiska w instytucjach rzdowych albo w przedsibiorstwach handlowych. Dziewczta s
prawie zawsze adne, niewiadome wiata, dobre, mie i zazwyczaj dwujzyczne; papl niewinnie zarwno po francusku, jak i po angielsku. Pustka ich bytowania przechodzi wszelkie
435

List P. Langlois do A. Esnouf, przytoczony w artykule S. Mrdac, Joseph Conrad et nous, Essor, 15 II
1931. Jean-Aubry, cytujc charakterystyk (Vie de Conrad, s. 133 135), opuci zdanie o niskim. wzrocie
Conrada.
100

wyobraenie436. Te i inne rozsiane w tekcie kliwoci brzmi jak emocjonalny odwet. A


przecie znamienne jest, e spord wszystkich miejsc postoju Korzeniowskiego, wczajc
Londyn, tylko z Port Louis doszy nas autentyczne wspomnienia o jego ldowych stosunkach
towarzyskich. I w adnym chyba innym porcie nie nawiza tak ywych kontaktw z ludmi,
jak to si wwczas mawiao, z wasnej sfery. Z pewnoci nadal czu si bardziej swojsko
we francuskim krgu kulturowym, z ktrym do koca ycia pozosta blisko zwizany.
Pobyt na wyspie, zakoczony niepowodzeniem uczuciowym, przynis pewne sukcesy
zawodowe. Co prawda postj statku przecign si ponad zamierzenia, a to z powodu braku
odpowiednich mat jutowych do wyoenia adowni przed umieszczeniem w niej cukru (poar
zniszczy by wanie zapasy tych specjalnych workw), a w dodatku Korzeniowski musia
przyj najnisze z moliwych opaty frachtowe ale udao mu si wprowadzi do umowy
klauzul, wedle ktrej firma czarterujca miaa pokry ewentualne koszty pilotowania i holowania w gr rzeki Melbourne. Klauzule takie weszy pniej w zwyczaj437. Podobno te
udao mu si zrobi dobry interes na dodatkowym adunku ziemniakw, drogich wwczas w
Australii438.
Otago wyszed z Port Louis 22 listopada, wiozc 500 ton cukru do Melbourne439, dokd
przyby 5 stycznia 1889 r440. Korzeniowski zasta tam list od wuja, ktry donosi, e jego
zdrowie ani ze, ani znowu dobre zupenie, a wahajce si midzy niedomaganiem i czerstwoci jak zwykle u 60-letniego starucha. Wraca do sprawy odwiedzin siostrzeca w
ojczystych stronach: W listach Twoich nie powiedziae, jak dugo moesz zabawi w paraach Australijskich, a jednak to dla mnie bardzo interesujce. Nie wpywam bynajmniej na
przeduenie lub skrcenie Twego tam pobytu, jak skoro kontent z niego jeste i bdziesz, ale
dla starego czowieka niezmiernie zajmujcym i pocigajcym jest obliczanie si z czasem,
ktry mu y pozostaje, i z dociekaniem: azali mi si uda zobaczy mie sercu osoby? a w
danym wypadku Ciebie. Czy nie mgby zobligowa p. Kriegera, by si dowiedzia w Ambasadzie Rosyjskiej w Londynie, czy te nie ma wiadomoci o zwolnieniu Ci z poddastwa441.
Otago trzyma si na razie brzegw Australii. Po miesicznym postoju w Melbourne 4
lutego wyprowadzony zosta na kotwicowisko w zatoce Port Phillip. Dopiero dziesi dni
pniej ruszy dalej, a miejscowe gazety poday, e ma popyn na Guam. Jak si zdaje, armatorzy wahali si albo zmieniali zdanie co do terminu i celu podry. W kadym razie statek
nie mia wwczas jeszcze adunku. 22 lutego zawin do Port Minlacowie nad Spencer Bay
(dzi Minlaton) i zabra transport pszenicy. Korzeniowski wyda na pokadzie statku podwieczorek dla on okolicznych farmerw442. Po miesicznym znowu postoju poeglowa 21 marca naokoo pwyspu Yorke do Port Adelaide, dokd wszed 26 marca. By to ju ostatni rejs
kapitana Korzeniowskiego, wkrtce bowiem po przybyciu zrezygnowa z posady443.
Wysunito par hipotez co do przyczyny tej decyzji. Jean-Aubry wzi na serio wyjanienie samego Conrada, zawarte w Umiechu fortuny: waciciele statku nie chcieli si zgodzi
436

Dziea, t. XIV, s. 47.


S. Mrdac, Joseph Conrad et nous.
438
Tak przynajmniej opowiada w Umiechu fortuny. Dziea, t. XIV, s. 99 101. Jak stwierdzi Paszkowski
(patrz przypis 431), prasa odnotowaa tylko adunek cukru, ziemniaki mg wic jedynie wie na wasny rachunek.
439
Dictionary of Mauritian Biography, ibid.
440
Sherry, CEW, s. 41.
441
List z 24 IX 1888, odpowied na list z 6 VIII.
442
L. Paszkowski (patrz przypis 430); Sherry, CEW, s. 41; o podwieczorku list Conrada do A. T. Saundersa z 14
VI 1917, Sherry, CEW, s. 297.
443
Jean-Aubry, Vie de Conrad, s. 140, podaje 26 III jako dat rezygnacji, ale nie przytacza rda tej wiadomoci. Jak wskazuje data listu od armatorw, 2 IV, musiao si to sta w ostatnich dniach marca. Wrd zachowanych wiadectw suby Korzeniowskiego brak wiadectwa z Otago. AAC nie ma wpisanej daty zakoczenia
pracy. Lloyds Register na rok 1888 poda nazwisko kapitana Otago jako Korneowski.
437

101

na propozycj rejsw do poudniowych Chin, on za nie chcia pywa znowu do Port Louis.
Rwnie Jerry Allen przyjmuje to tumaczenie444. Jednake o tym, e Otago nie bdzie
pywa do Chin, wiadomo byo od dawna; nie mia te bynajmniej eglowa na Mauritius445.
Baines przypuszcza, e Korzeniowskim powodowaa ch zobaczenia si z wujem, od ktrego list, zawierajcy midzy innymi dane dotyczce zapisu spadkowego na rzecz siostrzeca,
odebra w Port Adelaide446. Moliwe, chocia Bobrowski na szybszy powrt nie nalega, zapytywa tylko: Jak dugo u pp. Simpson and Sons pozosta zamierzasz?. wiedzc widocznie, e Konrad nie ma zamiaru pracowa na Otago bezterminowo. Nie mg te Korzeniowski planowa natychmiastowej podry na Ukrain, bo dopiero 31 marca 1889 r. carskie
Ministerstwo Spraw Wewntrznych wydao rozporzdzenie o zwolnieniu syna polskogo
litieratora, kapitana anglijskogo morskogo flota Konrada Korzeniowskiego z rosyjskiego
poddastwa; oficjalne zawiadomienie ukazao si w Sanktpieterburgskich Sienatskich Wiedomostiach jeszcze ponad trzy miesice pniej 447.
Norman Sherry wskazuje na zmiany w planach armatorw, ktrzy podobno zamierzali wysa Otago z Minlacowie do Port Elizabeth, ale pniej wezwali statek do Port Adelaide, i
wyraa przypuszczenie, e Korzeniowski chcia koniecznie popyn do Afryki448. Przypuszczenie dowolne, chwiejnie tylko oparte na anegdotce Conrada o tym, e jako dziecko dotkn
biaej plamy na mapie Afryki i powiedzia: Kiedy dorosn, pojad tam449. Ale przecie rejs
do poudniowoafrykaskiego portu nie by wypraw do Afryki, od tego koca zreszt najlepiej znanej. Poza tym za nie wiadomo, jak rnic miaaby stanowi zmiana trasy Otago,
ktry ostatecznie popyn do Brisbane.
Wszyscy biografowie zdaj si jako zapomina, e Korzeniowski by nietypowym marynarzem, e swojej pracy na morzu nie traktowa jako staej, a przede wszystkim e mia
wyjtkowo szerokie zainteresowania i potrzeby kulturalne. Kiedy star si pierwszy urok dowodzenia statkiem eglowanie po antypodach i stosunki z ludmi ograniczone do spotka z
tak wyrazicie opisanymi przez Langlois kolegami po fachu i niewiele od nich subtelniejszymi handlowcami na ldzie musiay si przyszemu pisarzowi wydawa beznadziejnie jaowe,
a oderwanie od Europy, pism, ksiek, wiadomoci ciy nieznonie. Nawet moliwoci
ksztacenia si w angielszczynie mia znikome: jego oficerami na Otago byli Niemiec i
Fin450.
Armatorzy dali mu na poegnanie list z komplementami, datowany 2 kwietnia w Port
Adelaide:
Szanowny Panie
Nawizujc do Pana rezygnacji z dowdztwa (ktr przyjlimy formalnie w innym licie)
naszego barku Otago, jest nam bardzo mio stwierdzi, e to wczesne przerwanie pracy u
444

Jean-Aubry, Vie de Conrad, s. 140; Allen, s. 375 376.


L. Paszkowski, op. cit., stwierdzi, e Otago, pod kapitanem E. Trevettem, odpyn 16 IV do Brisbane,
potem do Nowej Zelandii, a w czerwcu by znowu w Sydney.
446
List z 3 I 1889, odpowied na list z 18 XI 1888. Zapis wynosi 15000 rubli, ulokowanych jako poyczka, aby
unikn podatku spadkowego.
447
Pismo Wydziau Spraw Zagranicznych Ministerstwa Spraw Wewntrznych nr 3880 do gubernatora czernihowskiego, datowane 19 III 1889 (st. stylu), kopia w papierach Konrada Korzeniowskiego, Bibl. Jagiell., rps
6391. Tame egzemplarz cytowanych Wiedomosti, nr 49 z 29 VI (st. stylu = 11 lipca nowego stylu) 1889;
podana przez Jean-Aubryego (LL, I, s. 117) i powtrzona przez Bainesa (s. 101) data 20 maja jest bdna.
448
Sherry, CEW, s. 42 43. Informacja o planowanej podry do Port Elizabeth jest wtpliwa, bo South Australian Register, ktry j poda (L. Paszkowski, op. cit.) zawiadamia, e Otago ma najpierw pyn na Guam, a stamtd dopiero do Afryki Poudniowej byby to wic rejs na bardzo dziwacznej trasie.
449
Ze wspomnie, Dziea, t. XIII, s. 38. Podobnie w Jdrze ciemnoci, Dziea, t. VI, s. 66, i w szkicu Geografia a
niektrzy odkrywcy, Dziea, t. XXV, s. 224.
450
AAC Otago (na rejs na Mauritius); pierwszym oficerem by nadal Charles Bom, drugim F. Tatterman; w
Falku (Dziea, t. VII, s. 167) wystpuje drugi oficer Tottersen czy co w tym rodzaju, ale w rkopisie noweli
rwnie Totterman. Por. Sherry, CEW, s. 254.
445

102

nas nastpio wycznie na Pana yczenie, w zamierzeniu odwiedzenia Europy, i e ywimy


wysokie mniemanie o Pana umiejtnociach na stanowisku, ktre Pan teraz opuszcza, o Pana
osigniciach w ogle, i bdziemy radzi usysze o Pana przyszym powodzeniu.
Z yczeniami przyjemnej podry do kraju,
Pozostajemy, Szanowny Panie,
z powaaniem
Henry Simpson i Synowie
Waciciele Black Diamond Line451.
Jak wszyscy eglarze dawnej floty wenowej, ywi ciepe uczucia dla Australijczykw w
oglnoci, szczeglnie dla Nowej Poudniowej Walii, a zwaszcza dla uroczego Sydney. Co
wicej, jestem wspobywatelem. Czy nie dowodziem australijskim statkiem przez ponad
dwa lata?452 zwierza si Conrad w roku 1912, charakterystycznie przeduajc okres swojego czternastomiesicznego komenderowania. adnie to brzmiao z perspektywy czasu, ale
w rzeczywistoci dowodzenie stateczkiem z dziewicioosobow zaog nie mogo zaspokoi
ani ambicji, ani potrzeb Korzeniowskiego.
3 kwietnia odpyn z Port Adelaide jako pasaer na niemieckim parowcu Nrnberg; 14
maja wysiad na ld w Southampton453. Wrciwszy do Londynu wynaj mieszkanie przy
Bessborough Gardens454, w innej, znacznie przyjemniejszej dzielnicy: z odlegej pnocy
przenis si blisko centrum, na Pimlico, nie opodal Tamizy, ktra w tym miejscu podnosi si
jeszcze i opada w rytmie miarowego oddechu przypyww i odpyww.
Dla niego samego lato 1889 byo por odpywu. Jak to zwykle bywao w jego yciu, po
aktywnym okresie energicznych dziaa i rzutkich pomysw nadeszy miesice bezczynnoci
i niezdecydowania. Jego nastrojw niestety nie znamy, bo w listach Bobrowskiego jest znowu
znaczna luka (od 3 I 1889 do 24 VI 1890). Stara si o nowe stanowisko, ale bezskutecznie.
Takich jak on, poszukujcych pracy, byo wielu. Baines zauwaa, e chocia dla polskiego
szlachcica powodzenie na stanowisku kapitana brytyjskiej marynarki handlowej stanowio
pikne osignicie, byo to osignicie osobiste [...] o maym znaczeniu dla kogokolwiek poza
nim samym455. Powodzenie byo zreszt umiarkowane: nie suy dotychczas jako kapitan
albo chief na adnym wikszym statku ani nie pracowa dla adnej znaczniejszej firmy; eglarze, ktrzy naprawd robili kariery morskie, w jego wieku czstokro dowodzili ju sporymi
jednostkami456. Nie przemawiay na jego korzy egzotyczne pochodzenie ani wygld. Nie
zdoby te najwyszego stopnia w hierarchii marynarskiej Extra Master na ktry zdawao
si dodatkowy egzamin457.
Na razie y z oszczdnoci i skromnych dochodw, jakie dawa udzia w firmie Barr, Moering and Co., powikszony w maju na jego prob przez wuja o czterysta rubli, tak e cznie
wynosi blisko 400 funtw458. Moliwe, e by zatrudniony w tym przedsibiorstwie agencyjnym przynajmniej dorywczo. Uywa jego adresu i firmowego papieru listowego.
Jesieni 1889 roku kapitan Konrad Korzeniowski znalaz wszake zajcie, ktre dao mu
moliwo kompensaty za niepowodzenia yciowe i czynnego porania si z wewntrznymi
451

LL, I, 116. Otago by jedynym statkiem tej firmy.


List do J. B. Pinkera z 9 IV 1912, Berg.
453
Van Marle, list do autora z 18 XII 1975 r. Jak stwierdzi Sherry (CEW, s. 43), na licie pasaerw wymieniony jest kapitan Conrad, nie kapitan Korzeniowskl.
454
Ze wspomnie. Dziea, t. XIII, s. 93.
455
Baines, s. 101.
456
Np. kapitanowie W. H. Angel (Foulke, Life in the Dying World of Sail, s. 132); William Stuart, dowodzcy w
wieku lat 31 synnym Tweedem; Wallace, otrzymujcy w wieku 27 lat komend jeszcze sawniejszego Cutty
Sark, itd.
457
Nie jest wykluczone, e i on prbowa taki egzamin zda; dokumenty dotyczce nie zdanych egzaminw nie
byy przechowywane.
458
Dla wiadomoci...
452

103

rozterkami. Zacz pisa Szalestwo Almayera. Czy by to jego pierwszy utwr literacki?
Wypowiedzi Conrada s sprzeczne i w tej materii. Chocia w tomie Ze wspomnie stwierdzi
jednoznacznie: Zanim si wziem do tej powieci, nie pisaem nic prcz listw459 to pniej, i nieoficjalnie, wspomnia o napisaniu w roku 1886 na konkurs tygodnika Tit-Bits noweli, ktra po dwudziestu latach zostaa przerobiona na Czarnego oficera. Omwi t spraw
bardziej szczegowo w rozdziale XI. Tak czy inaczej jeeli istotnie napisa jaki utwr,
choby tylko podobny do Czarnego oficera, przed rokiem 1889 byoby to dodatkowe wiadectwo, e nie by kontent z zawodu marynarza, e czu si w nim sfrustrowany, e, osamotniony, mia potrzeb cznoci ze wiatem kultury.
Wyjania w roku 1903 Kazimierzowi Waliszewskiemu: Szalestwo Almayera zaczem
pisa tak sobie, niewiele mylc, aby wypeni czym poranki w czasie swego do dugiego
pobytu w Londynie po powrocie z trzyletniego pywania po morzach poudniowych460. Pywa po nich; wwczas znacznie krcej; moe w caym twierdzeniu jest dwie trzecie prawdy?
Podobnie przedstawia spraw w ksice Ze wspomnie. W listach i autobiograficznych wyznaniach kreowa, take dla siebie, oglny obraz wasnej osoby: romantycznego, ale penego
determinacji modzieca, potem dzielnego, entuzjastycznego i sprawnego marynarza, ktry z
nudw przymusowej bezczynnoci zacz pisa, a potem uprawia ten trudny zawd z rwnym oddaniem i koncentracj, z jakimi niegdy stawia agle i manewrowa statkami. Na tym
obrazie lata spdzone na morzu miay wieci penym blaskiem spenionych marze i rzetelnych osigni; decyzja zostania pisarzem nie powinna bya rzuca w t stron cienia. Dlatego te syn literata, ktrego wuj parokrotnie chwali za pikny styl listw, czowiek o wyjtkowo powanym, profesjonalnym ju od pierwszej stronicy podejciu do twrczoci powieciowej, przedstawia rozpoczcie Szalestwa Almayera jako zdarzenie przypadkowe i nieobowizujce.
Pomys uplanowanej ksiki by mi najzupeniej obcy, gdy zasiadem do pisania, ambitne
marzenie, aby si sta autorem, nie pojawio si nigdy wrd urojonych, penych wdziku
istnie, ktre chtnie tworzymy wrd ciszy i bezruchu snu na jawie, a jednak jest jasne jak
soce, e z chwil kiedy skoczyem zaczernia pierwsz stron Szalestwa Almayera [...] z
chwil gdy w prostocie serca i zdumiewajcej niewiadomoci umysu napisaem t stron,
koci byy rzucone461.
Potrzeb pisania musia jednak odczuwa silnie i wyranie, bo ju owa pierwsza strona i
wszystkie nastpne wiadcz o tym, e nie bya to czynno podjta dla rozrywki czy zabicia
czasu ale przeciwnie, powany i oparty na wnikliwych lekturach wysiek ksztatowania wasnego stosunku do sztuki i do rzeczywistoci. Moe, wspominajc, pwiadomie przesuwa
akcenty: nie wiedzia przecie istotnie, e zostanie zawodowym pisarzem, nie mg by pewien talentu. Nasze dzisiejsze wyjanienia i hipotezy dotycz tylko roli, jak w jego yciu
speniao pisanie; rde impulsw i zdolnoci twrczych nie znamy.
Pojawi si teraz musi wielokrotnie, czasem napastliwie, stawiane pytanie: dlaczego pisa
po angielsku? Sam Conrad odpowiedzia na nie w sposb tak patetyczny, e budzcy nieufno: Prawda jest taka, e moja waciwo pisania po angielsku przysza mi tak atwo jak
pierwsza lepsza wrodzona skonno. Mam szczeglne a niezachwiane poczucie, i ta waciwo bya zawsze nieodczn czci mojej istoty. Jzyk angielski nie by dla mnie nigdy
kwesti wyboru lub adopcji. Pomys wyboru nie przyszed mi nawet do gowy. A co do adopcji to tak, ta miaa istotnie miejsce; ale to ja zostaem zaadoptowany przez ducha jzyka,
ktry owadn mn z chwil, gdym przezwyciy pierwsze trudnoci angielskiej mowy [...]
Waciwo pisania po angielsku przypada mi jak odkrycie, nie otrzymaem jej w spadku,
i wanie niszo mych praw do niej czyni mi j tym bardziej cenn i obowizuje do tego,
459

Dziea, t. XIII, s. 92.


List z 20 XI 1903; Listy, s. 217.
461
Ze wspomnie, Dziea, t. XIII, s. 92.
460

104

aby przez cae ycie okazywa si godnym wielkiego szczcia. [...] Wszystko, do czego
mam prawo po upywie tylu lat pracy penej arliwego oddania, a take i niepokoju pyncego
ze zwtpie, waha i niedoskonaoci, wszystko, do czego mam prawo to, aby mi wierzono,
gdy mwi, e gdybym nie by pisa po angielsku, nie bybym pisa wcale462.
Uwierzy, owszem, mona, a chyba i naley ale nie dla powodw podanych przez autora. Za bardzo tu protestuje, jak mawiaj Anglicy. Zobaczymy, e waciwo (faculty
Conrad starannie dobiera sw, nie pisze umiejtno, ability) pisania po angielsku bya
przedmiotem licznych rozterek, trudnoci, nawet zniechcenia. Jzyk francuski, ktrego w
wielu okolicznociach chtniej uywa, nieraz kusi rwnie jako tworzywo literackie: sam
Conrad wysuwa parokrotnie moliwo pisania w tym jzyku. To prawda, e angielszczyzna
nie bya przedmiotem adopcji, tylko po prostu wynikiem splotu yciowych wydarze. Jednake Conrad, pragncy swemu yciu, a zwaszcza temu jego publicznemu skadnikowi, ktry uwaa za najcenniejszy twrczoci powieciowej nada ksztat koniecznej celowoci,
nie chcia, aby draliwa (dla Anglikw ze wzgldu na poprawno, nieraz kwestionowan;
dla Polakw ze wzgldw patriotycznych) sprawa jzyka wygldaa na rozstrzygnit pod
wpywem zewntrznych okolicznoci.
A tak wanie byo: rozpoczynajc pisanie Szalestwa Almayera Korzeniowski istotnie nie
dokonywa adnego wyboru jzyka. Od jedenastu lat przebywa w otoczeniu angielskim, po
angielsku mwi, angielsk literatur czyta, powoli przejmowa nawet angielski punkt widzenia na kwestie polityczne. Nie wyklucza to zreszt, e w jzyk ycia i pracy by zarazem
wielk przygod, olnieniem, przedmiotem mioci tym silniejszej, e zrodzonej w wieku
dojrzaym.
Kiedy czytamy pniejsze listy Conrada do znajomych pisarzy, rzuca si nam w oczy, jak
wiele uwagi powica analizie stylu, poszczeglnych sw i wyrae, tonacji zda, nastrojowego oddziaywania jzyka. Uzasadnia to teoretycznie w licie do Hugh Clifforda: ...sowa,
grupy sw, sowa stojce samotnie s symbolami ycia, posiadaj w swym dwiku lub wygldzie wadz przedstawiania tej wanie rzeczy, ktr pragnie si ukaza wyobrani czytelnikw. Rzeczy takie, jakimi s, istniej w sowach; i dlatego trzeba si ze sowami obchodzi troskliwie, aby malowido, obraz ukrytej w faktach prawdy, nie zosta wykrzywiony
lub zamazany463. Jakkolwiek rne byy ich temperamenty artystyczne Conrad szed tu w
lady Flauberta, z namitnym uporem poszukujcego caymi dniami waciwego sowa, oddajcego istot rzeczy. Dlatego wanie, jak sdz, tworzenie w jzyku angielskim mogo
by w jego odczuciu najstosowniejsze: praca w materiale nieskoczenie bogatym, wysubtelnionym przez wspaniae osignicia poetyckie, a zarazem stawiajcym opr jak kada rzecz
obca i dopiero poznawana i mikko ulegym, bo nie ukadajcym si w schematyczne,
wdroone od dziecistwa wzorce sowno-mylowe. Rwnoczenie jednak bya to zapewne
czynno jakby mniej obowizujca, niby zabawowa: pisanie w obcym jzyku pozwala i na
wiksz miao w podejmowaniu draliwej dla nas osobicie problematyki (bo nie angauje
najbardziej instynktownych, gbokich pokadw psychiki), i na traktowanie z dystansem
tego, czego w jzyku dziecistwa ledwie potrafimy dotkn. Zarwno przeklina, jak i beznamitnie analizowa jest na og atwiej w jzyku nabytym.
I jeszcze jedno: gdyby nawet chcia pisa po polsku i gdyby nawet zachowa by tak w ojczystym jzyku sprawno, ktra by twrcze pisanie umoliwiaa, musiaby na dodatek do
wszystkich innych trudnoci przezwyciy i t ponad siy zaiste e powie polska bya
dopiero w powijakach, e wyrabiaa si artystycznie wanie w latach, kiedy Korzeniowski
pywa po oceanach. W jego polskim dziedzictwie literackim powie waciwie si nie liczya.
462
463

Nota Od autora do tomu Ze wspomnie, napisana w r. 1919; Dziea, t. XIII, s. 7, 8.


List z 9 X 1899, LL, I, 280.
105

W pierwszym rzucie, podczas jesiennych miesicy 1889 roku, powstay zapewne trzy
pierwsze rozdziay Szalestwa Almayera464. Nie przestawa jednoczenie szuka posady. Mia
wida sabe nadzieje znalezienia jej w Anglii, bo rozpocz starania na kontynencie. Pertraktowa z antwerpskimi armatorami Walford et Cie w sprawie dowdztwa statku na linii rodkowoamerykaskiej, ale nie liczy na pomylny skutek 465. Firma Barr, Moering and Co. polecia go maklerowi okrtowemu w Gandawie, G. de Baerdemaekerowi, ktry z kolei zwrci
si 24 wrzenia do Alberta Thysa, dyrektora Belgijskiej Spki Akcyjnej dla Handlu z Grnym Kongo, z zapytaniem o moliwo znalezienia Korzeniowskiemu posady w Afryce. Ten
pan jest bardzo gorco polecany przez przyjaci w Londynie i posiada najlepsze wiadectwa;
jego oglne wyksztacenie jest lepsze ni zwykle u marynarzy i jest doskonaym gentlemanem466. Rekomendacja poskutkowaa i w pierwszej poowie listopada Korzeniowski uda si
do Brukseli na rozmow z Thysem467. Przebiega na tyle pomylnie, e Thys zanotowa na
marginesie listu Korzeniowskiego: Dobry kapitan, kiedy byby potrzebny w Grnym Kongo.
Zasign informacji u Walforda468. Na skutek dwuznacznoci w owym licie zrozumia
bowiem mylnie, e kandydat jest przez tego armatora zatrudniony. Korzeniowski wyjani
nieporozumienie i poda inne referencje469.
Wszystko wskazuje, e dotar do Thysa przypadkowo i e projekt pracy w Afryce nasun
si w braku czego innego. Kiedy si ju taka moliwo wyonia, rozniecia najwidoczniej
dawne zainteresowania Korzeniowskiego, podsycane ostatnio przez fal sensacyjnych wiadomoci o wntrzu Afryki, zwizanych z wypraw Henryego Mortona Stanleya na poszukiwanie Emina Paszy. Praca tam bya te dobrze patna, z pewnoci lepiej ni dowodzenie
statkiem na morzu.
Na razie jednak sprawa utkna w miejscu. Thys milcza przez dugie tygodnie. Zniecierpliwiony kapitan zawiadomi Spk w licie z 27 grudnia, e wybiera s w podr na poudnie Rosji, gdzie poczta w zimie funkcjonuje bardzo nieregularnie, i w zwizku z tym prosi
o podanie terminu, w jakim jego powrt jest wskazany ale i to pozostao bez echa.
Korzeniowski mg tymczasem wybra si nareszcie w odwiedziny, od tylu lat planowane,
do wuja i w ojczyste strony. Mimo oficjalnego zwolnienia z poddastwa rosyjskiego, formalnoci z uzyskaniem wizy byy dugotrwae. Od petenta zadano odpisu rozporzdzenia Ministerstwa Spraw Wewntrznych. Musia si w tej sprawie zwrci do Czernihowa,ostatniego
miejsca pobytu z ojcem na zesaniu; przesana mu kopia ma adnotacj, e sporzdzono j 18
grudnia 1889 roku na prob otrzyman 24 padziernika470. Jeszcze i w ostatniej chwili wyoniy si trudnoci.
Bobrowski przesa tymczasem siostrzecowi adres dalekiego kuzyna, Aleksandra Poradowskiego, emigranta z roku 1863, zamieszkaego stale w Brukseli. Korzeniowski napisa do
niego: auj wielce, em o tym nie wiedzia wczeniej gdy byem w Brukseli w padzierniku roku zeszego. Moe by jednak, e mi wkrtce wypadnie znowu to miasto odwiedzi. [...] yczybym wiedzie na pewno, e w Brukseli jeste i e Ci tam w cigu przyszego miesica znale mog. [...] Teraz niby jestem pod umow z Socit Belge pour le
Commerce du Haut Congo, by jeden z ich parowcw na rzece komenderowa. Umowy adnej
464

A. Janta, Pierwszy szkic Lorda Jima i listy Conrada w zbiorach amerykaskich, w tomie Conrad ywy,
Londyn 1957, s. 214 216. Na odwrocie pierwszej kartki czwartego rozdziau wpisa Korzeniowski brulion listu
do G. Sobotkiewicza z 29 III 1890, Listy, s. 30 31.
465
Jean-Aubry, Vie de Conrad, s. 145; Korzeniowski do Thysa, 4 XI 1889, Listy, s. 24 zawiadamia tam o wycofaniu si z pertraktacji z WaLFordem.
466
Jean-Aubry, ibid.; s. 146.
467
List firmy Barr, Moering and Co. do Thysa z 31 X 1889 (Jean-Aubry, Joseph Conrad au Congo, Mercure de
France 1925, t. 183, s. 297) i list Korzeniowskiego do Thysa z 28 XI 1889, LF, s. 26.
468
List z 4 XI 1889, Yale.
469
List do Thysa z 28 XI 1889, LF, s. 26 27.
470
Bibl. Jagiell., rps sygn. 6391.
106

nie podpisaem, ale p. A. Thys, dyrektor tej kompanii, posad ow mi obieca. Czy mi tej
obietnicy dotrzyma i kiedy mi do Afryki wyle, to jeszcze nie wiem; zapewne w maju471.
Podr na Ukrain nie bya jeszcze pewna, bo czeka na ostateczn decyzj Bobrowskiego,
obawiajcego si trudnych warunkw zimowych. 20 stycznia nadszed od niego list. Korzeniowski pisa do Poradowskiego ciko chorego, czekajcego na operacj: Popieszam
donie Ci, e zwaywszy na stan zdrowia Twego postanowiem na Bruksel do kraju jecha.
[...] Wraz z Twym otrzymuj dzi rano list od W. Tadeusza, ktry powiada przyjedaj.
Tymczasem te otry w konsulacie Ros. nie chc mi paszportu wizowa wic to nowe zwoki
i nieprzyjemnoci, wizyty do ambasady a moe z tego nic? Donios Ci, jak mi si powodzi,
skoro tylko si z tymi piratami rozprawi472.
31 stycznia 1890 roku udao mu si zaatwi formalnoci i 5 lutego przyby do Brukseli473.
Ledwie zdy si spotka z Poradowskim, ktry zmar dwa dni pniej. Poznanie wdowy po
nim, Margueritey, z domu Gachet, okazao si jednym z waniejszych wydarze w yciu
Korzeniowskiego. Czterdziestodwuletnia wujenka, jak j tytuowa, bya crk osiadego w
Belgii francuskiego historyka, osob duej urody i uroku osobistego, kulturaln, oczytan, z
dobrymi koneksjami towarzyskimi i pisark. Jej tumaczenia z polskiego i opowiadania,
przewanie rwnie na polskich i ukraiskich motywach oparte (Poradowscy mieszkali przez
czas jaki we Lwowie), ukazyway si ju od roku 1880 w renomowanym Revue des Deux
Mondes. Po raz pierwszy chyba od lat dziecistwa zetkn si Korzeniowski bezporednio z
kim czynnie zajtym literatur. Ju na drog do Polski zabra dusze opowiadanie nowo
poznanej, zatytuowane Yaga opowie z ycia chopw rusiskich, wydan w roku 1888 w
Paryu.
W Brukseli zatrzyma si kilka dni, uzyskujc w sekretariacie Spki informacj, e dla
objcia przyobiecanej posady powinien zgosi si z kocem kwietnia474. 9 lub 10 lutego by
ju w Warszawie. Poradowski, korespondent warszawskiego dziennika Sowo, zdy jeszcze da kuzynowi polecenie do redaktora Mcisawa Godlewskiego, ale Korzeniowski nie
zasta go w redakcji475. Zastanawia ten szczeg; moe jednak pocztkujcy literat mia zamiar speni prob Bobrowskiego i nadsya jakie artykuy do polskiej prasy? Zabawi w
Warszawie do 12 lutego, na pewno spotykajc si ze swoim wujecznym bratem, Stanisawem
Bobrowskim, studentem uniwersytetu i modym radykaem 476. Potem wstpi na dwa dni do
Lublina, gdzie odwiedzi kuzynostwo, Aniel i Karola Zagrskich. 16 lutego dotar saniami
ze stacji kolejowej w Kalinwce do wujowej Kazimierwki477.
...przybye do Kazimierwki w odwiedziny do mnie, z czego korzystam dla wrczenia Ci
niniejszego sprawozdania mojego z serdecznym bogosawiestwem na dalsze drogi ywota
zapisa Bobrowski w cytowanym powyej wielokrotnie notatniku Dla wiadomoci Kochanego Siostrzeca Mojego. Prawie natychmiast potem udali si obaj z wizyt do Nowochwastowa, na imieniny Konstancji de Montresor. Przyjechawszy 18 lutego, musieli zosta przez
kilka dni, bo drogi zasypa nieg. [...] byy to niezapomniane dni zgromadzeni wok tgiego ognia na kominku, spdzalimy dugie godziny, suchajc Conrada opowiadajcego o
471

16 I 1890, Listy, s. 25.


20 I 1890, Listy, s. 26.
473
List do M. Poradowskiej z 4 II 1890, Rapin, s. 60.
474
List do Thysa z 11 IV 1890, LF, s. 29.
475
List do Poradowskiej z 11 II 1890, Listy, s. 27. Powtarzana czsto informacja, e redaktorem Sowa by
Sienkiewicz, jest bdna; od r. 1887 pismo redagowa Godlewski.
476
Por. Conrad do R. B. C. Grahama 8 II 1899, Listy, s. 157.
477
Dat przybycia podaje Bobrowski, Dla wiadomoci... Dane o podry w licie Korzeniowskiego do Poradowskiej, datowanym sobota 14 lutego z Lipowca, odlegego od Kazimierwki o ok. 40 km. Piszcy zagubi si w
przeliczeniach kalendarzowych: 14 II nowego stylu by pitkiem, nie sobot (i = 2 II, niedzieli, starego stylu);
list pisany by wieczorem w sobot, 15 II. (Z Lublina wyjecha 14 lutego wieczorem, a nastpnego dnia wysiad
w Kalinwce, midzy Koziatynem a Winnic.)
472

107

swoich podrach i wraeniach; opowiada po polsku, czasami brako mu sw i zastpowa


je angielskimi lub francuskimi478.
Jedynym ladem wrae, jakie wywary na Korzeniowskim odwiedziny w opuszczonej
przed szesnastu laty ojczynie, jest kilka kart tomu Ze wspomnie. Opowiada tutaj, poza
wzmiank o dwudniowym pobycie w Warszawie, niemal wycznie o podry sann z Kalinwki do Kazimierwki i pobycie w zasypanej niegiem ukraiskiej wiosce. Opisuje zdumienie suby, e przybysz z dalekich stron nie zapomnia swojskiego jzyka, wasne uczucie
powrotu do przey dziecistwa, serdeczn gocinno wuja i to wszystko479. Dwumiesiczny pobyt w Kazimierwce zabawi tam do 18 kwietnia nie pozostawi w jego utworach i korespondencji adnych widomych znakw. Nawet w pisanych w tym czasie listach do
Poradowskiej nie ma wzmianki o stosunkach z ludmi, otoczeniu, wraeniach.
Troch informacji dostarczaj pniejsze listy Bobrowskiego. Dowiadujemy si, e kapitan pozna wielu czonkw dalszej rodziny, ssiadw i przyjaci pana Tadeusza, ktrzy dopytywali si nastpnie o egzotycznego gocia. Omawia z wujem swoje plany na przyszo, a
Bobrowski nie wykaza bynajmniej entuzjazmu dla zamierzonej pracy w Afryce.
Musieli rozmawia i o sprawach polityki. Wolno si domyla, e Bobrowski, ugodowiec
bez zudze, nie wpyn na zmian pesymistycznych pogldw siostrzeca na przyszo, a
raczej brak przyszoci Polski, znanych nam z listw do Kliszczewskiego z 1885 roku.
Szczliwie mamy jeszcze jedno wiadectwo dotyczce owych tygodni: wspomnienie Jana
Perowskiego, krajana Conrada, modszego ode o lat pitnacie, pniejszego dyplomaty.
Perowski nalea do licznego grona prawnych podopiecznych Tadeusza Bobrowskiego i zostawi ciekaw jego. charakterystyk; okreli go jako jednostk wybitn, o szerokich zainteresowaniach, ale zarazem zimnego racjonalist i egocentryka. Podobnie krytyczne, chocia
nie pozbawione uznania i podziwu, jest spojrzenie Perowskiego na Conrada.
Wspomina on jedno z ssiedzkich spotka, urzdzonych przez Bobrowskiego w Kazimierwce wkrtce po przyjedzie siostrzeca. Opowiada, e przyjmowano gocia z dalekich
stron bardzo serdecznie, ale zraa wszystkich chodem i obojtnoci: Chd bi nie od tej
szlachty gotowej do zbratania, ale od niego samego. Z usiln uprzejmoci odpowiada na
wszystkie pytania, mwi ze skupieniem, sucha uwanie, ale byo wida, e nudzio go to w
wysokim stopniu. [...] W mowie uderza jak gdyby obcy akcent, spod ktrego wyrywa si
czasem nasz swoisty, kresowy. [...] Raz tylko jeden odezwa si, zapytujc o now kolej, ktra Huma, odcity od wiata, miaa poczy z odeskim portem. Znalazo si wreszcie wsplne zainteresowanie. Mody Perowski przysuchiwa si rozmowie ze wzrastajc irytacj i
wreszcie spyta Korzeniowskiego, jak dawno opuci kraj. Bysn oczyma, zorientowa si
w jednej chwili i odpowiedzia, jak gdyby czyta w moich mylach: Ach! p ycia temu!
[...] Rozpoczem tedy rozmow o osobie, ktra nosia jego nazwisko i znana bya przed laty
na Rusi caej. Przypomniaem mu pann Regin Korzeniowsk, niezwyky typ patriotyzmu,
uczonoci i dziwactwa, ktrej zasugi uczci sam Julian Bartoszewicz, a humorystyczna legenda zabawiaa jeszcze nastpne pokolenie... Sdziem, e te wspomnienia przemwi do
Conrada i wyprowadz go z rezerwy. Stao si wrcz przeciwnie. Zmiesza si w pierwszej
chwili, przykry grymas bysn mu po twarzy i zacz mwi co pospiesznie, unikajc mojego tematu. Pniej obaj rozmwcy znaleli si przypadkiem sam na sam na ganku i tam rozegraa si nastpujca scena: ...zblia si do mnie, trzymajc po angielsku rce gboko w
kieszeniach spodni, i zawoa tym radosnym tonem, jaki Anglicy w podobnych okolicznociach przybieraj midzy sob: A breezy day! very fine! isn't it? [Wietrzny dzie! Wspa478

List K. de Montrsor do Jean-Aubryego, 18 XI 1927, Yale.


Dziea, t. XIII, s. 44 49 i 51 52. Wspomniany tam (s. 45) bardzo modernistyczny przegld, wydawany
przez najmodszych i popierany przez najwytworniejsze towarzystwo w Warszawie jest by moe echem tego,
co Korzeniowski sysza o yciu, ktre w latach 1887/8, kiedy redaktorem dziau literackiego by Miriam,
pasowao do tego opisu.

479

108

niay, prawda?] Byem znacznie modszy od Conrada, ale nie imponowa mi on niczym [...]
Odpowiedziaem przeto, miejc si, lecz nie bardzo grzecznie: Czy nie mona by tak po
polsku? Podnis i odwrci twarz. Brwi mia zmarszczone. Ale w teje chwili par osb
wyszo na ganek, za zza wga wybieg podrosy szczeniak i rzuci si ku nam, skaczc i
groc zaboconymi apami. Conrad pochyli si, przewrci go na nieg i klepa dugo i z
upodobaniem, powtarzajc dugo i uparcie, troch dla niego, troch dla mnie: Doggy, doggy,
doggy... you dirty dog... [piesku, piesku, piesku ty brudny psie]480.
Perowski nie wiedzia, e Regina Korzeniowska bya nie tylko krewn, ale i wspomoycielk Konrada: jako chopiec otrzyma od niej w darze 500 rubli, a po jej mierci trzy razy
tyle od jej siostry; aluzja bya wic podwjnie dotkliwa. Mona sdzi, e chocia autor ogosi swoje wspomnienie czterdzieci sze lat po opisanych wydarzeniach, oglny nastrj spotkania oddany zosta wiernie. Utwierdza w tym mniemaniu anegdota rodzinna, zapamitana
przez Tadeusza Garczyskiego. Sysza mianowicie od starszych krewnych, e Korzeniowski
przybywszy na Ukrain odnosi si do tamtejszej szlachty mocno z gry, gniewajc wszystkich brakiem zainteresowa dla spraw miejscowych. Tote, jak gosi plotka, na jednym z zebra potraktowano go jak psa w krgielni. Opisane przez Perowskiego dwie bezporednio
po sobie nastpujce sceny patriotycznych napomnie s pocztkiem serii, ktra cign si
miaa niemal do mierci pisarza.
Postarajmy si wyobrazi sobie, jak to wtedy wygldao od strony delikwenta. Oto do zapadej wioski ukraiskiej przybywa mieszkaniec Londynu, najwikszego miasta i stolicy
najpotniejszego i najbogatszego pastwa wiata. Podrnik, ktry wiele widzia obecnie
zakontraktowany przez ogromne przedsibiorstwo, majce nie tylko czerpa zyski z handlu,
ale i cywilizowa czarn Afryk. Polak ale pozbawiony nadziei, e jego ojczyzna scali si z
rozbiorowego powiartowania, i wiadom, e na szerokim, bogatym, nowoczesnym wiecie
nikogo te sprawy nie obchodz, e nikt prawie nie wie, co to takiego owa legendarna Polska, i
e cige opowiadanie o krzywdach, cierpieniach i przemocy wywouje co najwyej lito
przemieszan z niechci. Boli go to, ale i upokarza. Bronic si przed upokorzeniem odpycha myli o kraju rozczulajce, ale dotkliwe wspomnienia; wstydzi si wewntrznie swojego polskiego balastu bezsensownego, beznadziejnego, anachronicznego obcienia.
Przyjeda w rodzinne strony i typowe dla emigranta rozdwojenie reakcji nasila si
gwatownie. Wzruszenie swojskoci, wspomnienia dziecistwa, rado dawno znajomych
dwikw dokoa, zawstydzenie, e si to wszystko porzucio zderzaj si z irytacj na zaciankow ciasnot horyzontw i zainteresowa, na uczuciowe natrctwo, na nud prowincji,
z pogard dla naiwnoci, a szczeglnie ze zoci na owo otwarte lub sugerowane wymaganie,
by razem z nimi, z tymi reliktami zatraconej przeszoci, stawa do szeregu, wzdycha patriotycznie i snu jaowe rojenia o odbudowie pastwa. Im mocniejsze zderzenie, tym wikszy
gniew na siebie i na nich (mechanizm samoobrony psychicznej szybko kieruje pretensje na
zewntrz), tym wiksza sztywno, tym jaskrawsze pozerstwo i ch prowokacji. Owym pozerstwem zbyt si chyba przej dziewitnastoletni rozmwca kapitana Korzeniowskiego. Pod
przykrywk chodu, obojtnoci, nawet pogardy kryy si wstyd i zgryzota, uporczywie przytumiane i ukrywane, niedopuszczane do penego wiata wiadomoci, ale nie ugaszone i
bolenie trwae.
Pewnie wanie dlatego nic na temat spotkania z ojczyzn nie przeczytamy w listach do
wujenki Margueritey, ktra nagle staa si powierniczk skrytych myli i uczu Korzeniowskiego. Odzywaj si w nich natomiast tony podniole pospne, wydobywane sowami
jakby zaczerpnitymi z wczesnych powieci Conrada: ycie przepywa falami goryczy, jak
ponury i okrutny ocean pod smutnym, chmurami pokrytym niebem, i bywaj dni, kiedy biednym duszom, ktre wybray si w t rozpaczliw podr, wydaje si, e promie soca nigdy
480

J. Perowski, O Conradzie i Kiplingu, Przegld Wspczesny 1937, nr 4. Przedruk (niepeny) we Wspomnieniach i studiach, s. 110 131.
109

nie zdoa przebi ciemnoci, e soce nigdy ju nie zawieci i e nawet wcale nie istnieje!
Oczom wypenionym zami przez tncy wiatr nieszczcia wybaczy trzeba, jeli nie dostrzegaj bkitu. Ustom, ktre zakosztoway goryczy ycia, trzeba wybaczy, jeli nie godz si
szepta sw nadziei481.
Korespondencja z Poradowsk zawiera nie tylko tego rodzaju nastrojowo-filozoficzne alegorie. Raz po raz napotykamy ciepe, bezporednie, poufae niemal zwroty (ciskam Wujenk serdecznie i rce cauj) co zwraca uwag, kiedy si wspomni, e piszcy i adresatka
widywali si zaledwie przez par dni. Dopytuje ywo o plany Kochanej Cioteczki, ktre go
gboko interesuj, i wyraa niecierpliwo w oczekiwaniu chwili, gdy bd mg ucaowa Twoje rce i osobicie Ci podzikowa za wstawiennictwo w dyrekcji Spki, opieszale
zaatwiajcej spraw przyrzeczonej posady.
Wyjecha z Kazimierwki 18 kwietnia. W drodze powrotnej zatrzyma si dwa dni w Lublinie, u Zagrskich, pniej czas jaki w Radomiu, u wdowy po Kazimierzu Bobrowskim i
jej dzieci; do Brukseli dotar 29 kwietnia lub nieco wczeniej 482. Tam przekona si, e opieszao Spki zmienia si nagle w gwatowny popiech. Przyczyna bya makabryczna: do
Brukseli dotara wanie wiadomo o zamordowaniu przez Murzynw 29 stycznia kapitana
parowczyka Florida, Duczyka Johannesa Freieslebena483. Korzeniowski zosta mianowany
jego nastpc.
Pisa nieco pniej do Karola Zagrskiego: Gdyby tylko wiedzia, w jakim byem diabelskim popiechu! Z Londynu do Brukseli i z powrotem Londyn! I znw Bruksela! na
zamanie karku! Gdyby tylko widzia te niezliczone metalowe skrzynie, te rewolwery, te
wysokie buty i te wzruszajce poegnania; jeszcze jeden ucisk rki i jeszcze jedna para
spodni! gdyby tylko wiedzia, ilem ze sob wzi butelek z lekarstwami i ile czuych ycze, pojby, przez jaki tajfun, cyklon, huragan, trzsienie ziemi nie! waciwie to przez
jaki powszechny kataklizm i niesamowit mieszanin sprawunkw, interesw i rzewnych
scen przechodziem przez pene dwa tygodnie!484
6 maja wyjecha ostatecznie z Londynu do Brukseli. Tam poegna zapewne rzewnie i
wzruszajco wujenk Marguerite i pocigiem popieszy do Bordeaux. 10 maja wszed na
pokad parowca Ville de Maceio485, aby popyn w najgroniejsz podr swego ycia.

481

23 III 1890, Listy, s. 29.


Przewidywan dat 29 IV podaje w licie do Poradowskiej z 14 IV 1890, Listy, s. 32; Jean-Aubry (J. Conrad
au Congo, s. 302 303) podaje, bez dowodu, dat przyjazdu do Brukseli jako 24 IV.
483
Sherry, CWW, s. 25 26.
484
List z 22 V 1890, Listy, s. 35.
485
Sherry, CWW, s. 31.
482

110

V
Do kresu nocy
(1890)
Na kilka dni przed przyjazdem Korzeniowskiego z Polski do Brukseli w gmachu tamtejszej Giedy wygosi przemwienie najsawniejszy podrnik stulecia. Henry Morton Stanley.
Wraca wanie w tryumfie z pomylnie zakoczonych poszukiwa odcitego przez powstanie mahdystw Emina Paszy. Na czym zapytywa polega wielko monarchy? Jeeli na
rozmiarach terytorium, to Cesarz Rosji jest najwikszy ze wszystkich. Jeeli na wietnoci i
sile organizacji wojskowej to pierwsze miejsce zajmuje Wilhelm II. Ale jeeli wielko
krlewska polega na mdroci i dobroci wadcy, wiodcego swj lud z troskliwoci pasterza,
baczcego na swoj trzod to wwczas najwikszym wadc jest wasz486.
Leopold II, krl Belgw, by osobicie suwerenem Wolnego Pastwa Kongo o gigantycznym obszarze 2,3 miliona km2. Oficjalnie Kongo stao si koloni europejsk dopiero w
roku 1885, wedle postanowienia Kongresu Berliskiego, na ktrym przebiegy krl maego
kraju potrafi zrcznie rozegra konkurencj i wzajemn zawi potniejszych pastw. Pomogo mu w tym umiejtne szermowanie hasami postpu, misji cywilizacyjnej, owiecenia i
uszlachetnienia dzikich. Otworzy dla cywilizacji jedyn cz globu, do ktrej jeszcze nie
dotara, przebi mroki otaczajce ca tamtejsz ludno oto, omielam si powiedzie, krucjata godna wieku postpu487. Stanley, zatrudniony przez Leopolda II w Kongo w latach
1879 1884 jako badacz i administrator z ramienia Association Internationale pour
lExploration et la Civilisation en Afrique (Midzynarodowego Towarzystwa Bada i cywilizowania Afryki), suy autorytetem i energicznym wsparciem propagandowym, ogaszajc
m. in. dwutomowe pochwalne sprawozdanie Kongo i powstanie Wolnego Pastwa: Dzieje
pracy i bada488.
Socit Anonyme Belge pour le Commerce du Haut-Congo, Belgijska Spka Akcyjna dla
Handlu z Grnym Kongo, powstaa 10 grudnia 1888 roku. Chodzio z jednej strony o rozo486

G. Martelli, Leopold to Lumumba, a History of the Belgian Congo 1877 1960, London 1962, s. 124. Przemwienie dnia 24 IV 1890.
487
Przemwienie Leopolda II na posiedzeniu Afrykaskiej Konferencji Geograficznej w Brukseli, wrzesie
1876; Baines, s. 107.
488
The Congo and the Founding of its Free State, a Story of Work and Exploration, t. I II, London 1885.
111

enie ciarw finansowych na akcjonariuszy i nadanie wikszego rozmachu zagospodarowaniu kraju, z drugiej o zmonopolizowanie handlu przez pastwo i rozbudow sieci handlowo-administracyjnej. Chocia Kongo byo potencjalnie rdem olbrzymich bogactw na
razie krl topi w nim milionowe sumy, cay prawie swj kolosalny majtek, finansujc budow stacji i drg. Bogaciy si jednostki; samo pastwo miao si sta samowystarczalne
dopiero w roku 1899489. Potrzebni wic byli energiczni organizatorzy; nalea do nich przede
wszystkim Albert Thys (1849 1915).
Czy i na ile wierzy Korzeniowski w oficjaln frazeologi Wolnego Pastwa i Spki? Zacieko, z jak pniej atakowa obud Leopolda II nikogo innego spord politykw nie
wyrni tak doz jadowitej zoliwoci, wyraanej zarwno prywatnie, jak publicznie
wskazuje na istnienie jakiej psychicznej zadry. Ironia Placwki postpu, Jdra ciemnoci i
Spadkobiercw jest skierowana gwnie przeciwko faszowi cywilizacyjnych pozorw. W
jednym z listw Bobrowskiego pisanych ju do Konga czytamy zwrot, ktry natychmiast
przywodzi na myl problematyk Jdra ciemnoci i zdaje si wiadczy, e i Korzeniowski
podczas rozmw w Kazimierwce prostodusznie traktowa misyjne hasa kolonialistw: a
zanim si rozpatrzysz w ludziach i rzeczach jak nie mniej w sprawie cywilizacyjnej (bodaj
tam), ktrej jeste jednym z kek, a bdziesz mg powzi i wypowiesz o tym wszystkim
swoje zdanie nie czekajc na to, a si te wszystkie czynnoci skrystalizuj w zdania, powiedz mi co o swym zdrowiu i wraeniach pierwszego momentu490. Jest wic prawdopodobne, e Korzeniowski pyn na poudnie przewiadczony, e wemie udzia w dziaaniu
majcym sens i przynoszcym poytek nie tylko handlowy.
15 maja pisa z Teneryfy, pierwszego portu, do ktrego wstpi Ville de Maceio, do Poradowskiej. Moja Kochana Cioteczko zaczyna, znowu mieszajc w licie sentymentalne
arty z twarzow (jak pewnie zakada) melancholi. Na razie jestem wzgldnie szczliwy, a to jest wszystko, czego mona oczekiwa na tym padole. Odpynlimy z Bordeaux w
deszczowy dzie. Dzie smutny; odpynicie niezbyt wesoe; wspomnienia, ktre przeladuj;
niejasne ale; jeszcze mniej jasne nadzieje. Lk przed przyszoci. Waciwie zastanawiam
si czemu naley w ni wierzy? A take czemu odczuwa przygnbienie? Troch zudze, wiele marze, rzadki promie szczcia, potem rozczarowanie, troch gniewu, wiele
cierpienia i potem koniec; spokj! Oto program tragikomedii, ktr bdziemy musieli obejrze do koca. Trzeba bra udzia w zabawie491. Baines nazywa te zdania typowo Conradowskimi refleksjami492 i rzeczywicie, podobne myli znale mona u Conrada niejednokrotnie i w znacznym stopniu wyraaj one jego ogln postaw yciow; tutaj wszake s
niewtpliwie upozowane pour pater sa chre petite Tante.
Inny list wysany z drogi, z Freetown w Sierra Leone, do Karola Zagrskiego, utrzymany
jest w tonie zupenie odmiennym od patetycznej rezygnacji, okazywanej w korespondencji z
Poradowsk. Piszc do kuzyna-Polaka pozowa na szlachcica-zawadiak, chocia wiadomoci, jakie przekazywa, rozweselajce nie byy. Podczas pertraktacji ze Spk nie zosta wida dokadniej poinformowany o warunkach pracy w Kongo. Z tego, co mog si domyli
na podstawie mojego lettre dinstruction, zostaem wyznaczony jako kapitan parowca wchodzcego w skad ekipy odkrywczej p. Delcommune. Ta perspektywa bardzo mi odpowiada,
nie jestem jednak niczego pewien, gdy wszystko ma by trzymane w tajemnicy493. Fakt, e
si o informacje nie postara na wasn rk, wiadczy moe zarwno o atwowiernoci, jak i
o lekkomylnoci, o ktr go wuj Bobrowski zwyk dawniej oskara.
489

Ruth M. Slade, English-Speaking Missions in the Congo Independent State (18781908), Bruxelles 1959, s.
238; The Times (London), 16 I 1899.
490
List z 24 VI 1890, odpowied na list z Teneryfy, a wic z 15 V.
491
Listy, s. 33 34.
492
Baines, s. 111.
493
22 V 1890, Listy, s. 35.
112

Jeden ze wsppasaerw na Ville de Maceio, Prosper Harou, dobrze znajcy stosunki


rodkowoafrykaskie, ukaza mu obraz niezachcajcy: 60% pracownikw Spki opuszcza
placwki przed upywem szeciu miesicy; innych wysya si w popiechu do Europy, poniewa nie mog znie tropikalnego klimatu; jeszcze inni po prostu umieraj z chorb i wycieczenia i tylko 7% koczy normalny trzyletni okres pracy, na ktry i Korzeniowski podpisa kontrakt. Przesyajc te wiadomoci Zagrskiemu, przyznawa si do niepokoju, ale komentowa buczucznie: Tak, ale polski szlachcic maczany w angielskiej smole to bdzie
zamieszanie! Nous verrons! W kadym razie bd si pociesza wierny naszym narodowym
tradycjom e sam tego guza szukaem. Motyw sam tego chciae wybija si na czoo
listu Bobrowskiego, wysanego w odpowiedzi na list Korzeniowskiego, pisany 28 maja: Musimy si uzbroi najprzd w cierpliwo, nastpnie w pewn doz optymizmu na ktry
mnie, siedzcemu w Kazimierwce, zapewne atwiej si zdoby ni Tobie. A nawet nie mam
prawa w tym liczy co na Twj wiek mody w ktrym si wszystko rowo przedstawia
bowiem Chrystusowe lata pola do iluzji ju nie przedstawiaj. Jedyn pociech, jak mie
moesz doskonalc swe wytrwao i optymizm wrd obecnych walk ywota, moesz znale w znanym Ci wykrzykniku Moliera: tu las voulu, tu las voulu, Georges Dandin494.
Ville de Maceio zaglda po drodze do wikszych i mniejszych portw (Teneryfa na
Wyspach Kanaryjskich, Dakar, Conakry w Gwinei, Freetown, Grand Bassam na Wybrzeu
Koci Soniowej, Grand Popo w Dahomeju i Libreville w Gabonie). Korzeniowski mia sporo
czasu na rozmylania i korespondencj. Jeeli przyj za autobiograficzne zwierzenia Marlowa w Jdrze ciemnoci czu si wyjtkowo osamotniony na statku495; ale przecie nie dlatego e nie przywyk do roli pasaera496, bo bywa nim nieraz i na duej, np. wracajc rok
wczeniej do Europy, ale dlatego e wanie spdzi by trzy miesice wrd rodziny i przyjaci niezwyke dla przeycie a pewnie i dlatego e zetkn si na statku z ludmi typu
opisanego pniej w nowelach afrykaskich: dorobkiewiczami, aferzystami, handlarzami bez
skrupuw. Koo Grand Popo zobaczy francuski okrt wojenny Le Seignelay, ostrzeliwujcy ukryty w dungli obz murzyski497; wprowadzi go pniej w symbolicznej funkcji do
Jdra ciemnoci.
12 czerwca statek dotar do Borny, sto kilometrw w gr od ujcia Kongo. Stamtd nastpnego dnia Korzeniowski uda si maym parowcem do Matadi, o 60 km dalej w gr
Kongo, najdalszego eglownego miejsca na dolnym odcinku rzeki498.
Z Borny, stajc u progu nieznanego, wysa obszerny i peen romantycznych wyzna list
do Poradowskiej. Jeli idzie o wydarzenia nic nowego. Jeli idzie o uczucia rwnie nic
nowego. W tym cae nieszczcie; bo jeliby mona pozby si swego serca, swojej pamici
(i mzgu te) i z kolei wyposay si w nowy komplet tych rzeczy, ycie staoby si cudownie zabawne. Poniewa jest to niemoliwe nie jest takim. Jest potwornie smutne! Na przykad, pord rzeczy, o ktrych chciabym zapomnie, a nie mog: chciabym zapomnie o
mojej uroczej Wujence. Jest to oczywicie niemoliwe; przeto wspominam i jestem smutny.
Gdzie jeste teraz? Jak si czujesz? Czy zapomniaa o mnie? Czy zostawiaj Ci w spokoju?
Czy pracujesz? To najwaniejsze! Czy w twrczej, pochaniajcej pracy znalaza zapomnienie i pokj? Ot i to. O tym wszystkim rozmylam. Wzbogacia moje ycie nowym zainteresowaniem i nowym uczuciem; jestem Ci za to bardzo wdziczny. Wdziczny za ca sodycz i za ca gorycz tego bezcennego daru. Spogldam teraz na dwie cieki w gszczu i
494

22 VII 1890, odpowied na list z 28 V, wysany z Libreville, zapewne 9 VI. Tame informacja o trzyletnim
kontrakcie Korzeniowskiego.
495
Dziea, t. VI, s. 76.
496
Por. Sherry, CWW, s. 34.
497
List do Kazimierza Waliszewskego, 16 XII 1903, Listy, s. 224.
498
Dziennik kongijski. Dziea, t. XXV, s. 5. Jeeli data na licie do Poradowskiej (patrz przypis nastpny) jest
poprawna, Korzeniowski musia przyby do Bomy wieczorem. Dystans z Libreville do Bomy wynosi ok. 550
mil morskich i parowiec musia na t drog zuy przynajmniej trzy dni.
113

chaotycznej gmatwaninie niebezpiecznych chwastw. Dokd prowadz? Ty idziesz jedn, ja


drug. Rozdzielaj si. Czy znajdziesz promie soca, jakkolwiek blady, u kresu Twojej
cieki? Mam nadziej, e tak! ycz Ci tego! Od dawna ju nie ciekawi mnie, dokd prowadzi moja cieka. Szedem po niej ze spuszczon gow, przeklinajc kamienie. Obecnie interesuje mnie inny wdrowiec: to pozwala mi zapomnie o drobnych przykrociach na wasnej
ciece499.
Przykroci, w sensie cakiem dosownym, miay si wanie rozpocz. Znamy je m. in.
z zachowanego dziennika, ktry prowadzi przez pierwszych 67 dni pobytu w Kongo. Jest to
wrd wszystkich materiaw Conradowskich jedyny dokument tego rodzaju. Autor ograniczy si niemal wycznie do krtkich, rzeczowych notatek, ktre pozwalaj jednak do dokadnie odtworzy etapy wdrwki i zmiany nastroju. Wartoci dodaje dziennikowi fakt, e
jest on jednym. z najwczeniejszych znanych tekstw angielskich Korzeniowskiego. Pojawiajce si tu i wdzie galicyzmy leksykalne i polonizmy skadniowe wiadcz, e przyszy
pisarz nie opanowa jeszcze wwczas dobrze angielszczyzny.
W Matadi Korzeniowski i Harou zostali zatrzymani na. pitnacie dni przez kierownika
tamtejszej stacji handlowe Spki, Gossea. Conrad notowa w dzienniku:
Zawarem znajomo z p. Rogerem Casementem, co w kadej okolicznoci uwaabym
za wielk przyjemno, a teraz staje si naprawd szczliwym wydarzeniem.
Myli, wypowiada si dobrze, ogromnie inteligentny i bardzo sympatyczny.
Mam powane wtpliwoci, jeli chodzi o przyszo. Teraz widz, e moje ycie tutaj,
wrd tych ludzi (biaych) nie moe by zbyt przyjemne. Zamierzam unika znajomoci, jak
tylko to moliwe. [...]
[...] zajmowaem si pakowaniem koci soniowej w beczki. Idiotyczne zajcie. Zdrowie
dotychczas dobre. [...] Wybitna cecha tutejszego ycia towarzyskiego: wszyscy mwi le o
sobie nawzajem500.
Wiele lat pniej napisa, e dzieli z Casementem pokj w cigu okoo trzech tygodni
ale nie byo to wspomnienie wierne, choby dlatego, e Casement opuci Matadi 24 czerwca
i wrci zapewne tu przed wyruszeniem stamtd Korzeniowskiego501. Roger Casement, urodzony w roku 1864, by wwczas rwnie zatrudniony przez Spk jako nadzorca budowy
planowanej linii kolejowej z Matadi do Kinszasy502. Obaj parokrotnie wybierali si na poszukiwanie tragarzy murzyskich do pobliskich wiosek; uzyskiwano ich drog pertraktacji z lokalnymi kacykami503. Casement zna miejscowy teren bardzo dobrze, bo spdzi w Kongo ju
par lat, m. im. kierujc baz amerykaskiej ekspedycji badawczej generaa Henry Sanforda
w Matadi.
W Jdrze ciemnoci, ktre zawiera spor, cho nierwno dozowan, domieszk autobiograficznego sprawozdania, Conrad przedstawi budow linii kolejowej z Matadi jako prowadzon w sposb chaotyczny i nieudolny; opisa rzd skutych acuchem murzyskich winiw-tragarzy oraz gaj mierci, gdzie powoli umieraj chorzy i wyczerpani do ostatka czarni
robotnicy. Baagan, bezsens i okruciestwo streszczaj nowelistyczny obraz tego orodka
cywilizacji. Norman Sherry wtpi, czy Matadi istotnie tak wwczas wygldao chocia cytuje relacj, odnoszc si do roku 1892, o wysokiej miertelnoci wrd budujcych kolej,
si zmuszanych do pracy Murzynw i nie przytacza powodu, dla ktrego sytuacja w roku
1890 miaaby by inna504.
499

Listy, s. 37. Podaje, e zacz pisa list w Libreville 10 VI, w chwili odbijania statku, aby skoczy i nada
go w Bomie.
500
Dziea, t. XXV, s. 56.
501
Conrad do J. Quinna, 24 V 1916, NYPL.
502
B. Inglis, Roger Casement, London 1973, s. 31.
503
Patrz przypis 505.
504
Sherry, CWW, s. 41 42. Uwagi Sherryego na temat nieprawdopodobiestwa, z punktu widzenia higieny,
istnienia gaju mierci uwaam za anachroniczne.
114

Dla odtworzenia, co Korzeniowski naprawd widzia i przey podczas swojego pobytu w


Kongo, nie tego rodzaju zestawienia s jednak najwaniejsze. Jeeli nawet ustalimy, co mg
zobaczy i co rzeczywicie oglda trzeba zada podstawowe pytanie: w jakich kategoriach
to ujmowa, jak to rozumia. Cytowany przez Sherryego belgijski inynier Louis Goffin
stwierdza, e przymuszanie do pracy chorych i przeraonych Murzynw, mrcych po piciu
dziennie, byo niezbdne dla zbudowania tej linii kolejowej i uniknicia jeszcze okrutniejszych strat ludzkich podczas przenoszenia adunkw na trasie karawan midzy Grnym a
Dolnym Kongo ale nie zauwaa, e bitym Murzynom nie zaleao ani na linii kolejowej,
ani na karawanach unoszcych do Europy ko soniow. Inna relacja, przytoczona przez
Sherryego, mwi o trudnociach w rekrutacji tragarzy na ow tras; autor, misjonarz angielski, narzeka na ich niesubordynacj i niech do dalszych wdrwek505. Znowu patrzymy tu
wycznie z perspektywy biaego, ktry nie dostrzega, e tragarze byli wynajmowani przez
wioskowych kacykw, odrywani na cae tygodnie od rodzin za marn lub adn opat, naraani na choroby, kalectwo lub mier podczas wielodniowych marszw z ciarami i e nie
widzieli w tym adnego sensu. Te same sytuacje mona widzie w skrajnie odmiennych kategoriach: gupi barbarzycy nie chc wspdziaa z postpem albo nieszczni ludzie s
zmuszani do morderczej pracy.
Korzeniowski nigdy nie przyj pierwszej skrajnoci, ale jego notatki wiadcz o nastawieniu innym ni to, ktre ujawnia si w relacji o tych samych sprawach w Jdrze ciemnoci.
Zapisujc bezporednio swoje wraenia w dzienniku i wczesnych listach, robi to zasadniczo
z pozycji wystawionego na niewygody Europejczyka. Mona by przypuci, e Casement,
ktry pniej wsawi si wystpieniami na rzecz humanitarnego traktowania ludnoci kolonialnej, opowiedzia mu o metodach postpowania europejskich administratorw i handlowcw. Nie znamy jednak rwnie wczesnej postawy samego Casementa, jego wasnych kategorii widzenia sytuacji. By przecie przez cae lata trybikiem w cywilizacyjnej maszynerii,
a wwczas sam organizowa budow linii kolejowej.
Ewidentne jest, e Korzeniowskiego uderzyy najpierw chciwo i fasz biaych Kulturtrgerw, dnych szybkiego zysku, baaganiarska bezsensowno wielu ich przedsiwzi.
Dopiero pniej uwiadomi sobie drug stron brudnej afery: gwat dokonywany na ludziach
i kraju.
Matadi byo wwczas wanym orodkiem handlowym zamieszkaym przez stu kilkudziesiciu Europejczykw, przede wszystkim za centrum komunikacyjno-transportowym,
gdzie stykay si: droga wodna z oceanu i Europy i szlak karawanowy wiodcy w gb bogatego Kongo. Chocia spodziewa si opuci Matadi ju 19 czerwca506, Korzeniowski wyruszy na ten szlak, dugoci 370 kilometrw, dopiero 28-go. Codziennie szkicowa w dzienniku
tras przebytej drogi, z namiarami i przekrojem terenu, przewidujc, e przyda mu si to w
przyszoci. Notowa:
Sobota, 28-go czerwca. Wyruszylimy z Matadi z p. Harou i karawan 31 ludzi. Poegnaem si z Casementem w sposb bardzo przyjacielski. Pan Gosse odprowadzi nas a do
stacji rzdowej. [...]
Niedz., 29-go. Podchodzenie na Pataballa do mczce. Rozbilimy obz o 11 przed poudniem u brzegw rzeki Nsoke. Moskity.
Poniedziaek, 30-go. Do Congo da Lemba przez czarne skay. Dugie podchodzenie. Harou
nie wytrzymuje. Kopot. Obz zy. Woda daleko. Brudno. W nocy Harou lepiej. [...]
roda, 2-go lipca. Wymarsz o 5.30 po nocy bezsennej, Okolica bardziej otwarta. agodnie
faliste wzgrza. Dobra droga, doskonale utrzymana (okrg Lukungu). Wielki targ o 9.30. Kupiem jaja i kurczta.
505

Sherry, CWW, s. 45 46.


Do Poradowskiej, 18 IV 1890, Listy, s. 38. Jedyne wyjanienie to informacja o zatrzymaniu przez Gossea
(eks-oficera belgijskiego, ktry zmar p roku pniej, Jean-Aubry, Vie de Conrad, s. 158).
506

115

Dzi czuj si niedobrze. Silny katar. Przybylimy o 11 do Banza Manteka. Rozbilimy


obz na rynku. Nie czuj si do dobrze, by zoy wizyt misjonarzowi. Wody mao i za.
Miejsce obz. brudne. [...]
Spotkalimy urzd. rzdowego na inspekcji. W par minut potem ujrzelimy na miejscu
oboz. martwe ciao Bakongo. Zastrzelony? Okropny odr. [...] Nastpny acuch gr, rwnolegy do poprzedniego, z pasmem niskich wzgrz biegncych blisko niego. [...]
Oglna tonacja krajobrazu szarotawa (wysuszona trawa), z czerwonymi atami (ziemia)
i kpami ciemnozielonej rolinnoci z rzadka rozsianej wok przewanie w urwistych jarach midzy wyszymi grami albo w wwozach przecinajcych rwnin. Zauwayem Palma Christi palmy olejowe. Gdzieniegdzie bardzo proste, wysokie i grube drzewa. Nie znam
nazwy. Wioski zupenie niewidoczne. [...]
Pitek, 4-go lipca. Po bardzo nieprzyjemnej nocy ruszylimy z obozu o 6 rano. Marsz
przez acuch wzgrz, a potem wrd labiryntu wzgrz. O 8.15 wyszlimy na falist rwnin.
[...] Ostre podejcie pod bardzo strome wzgrze, niezbyt wysokie. Wysze gry opadaj
stromo i ukazuj nisk, pagrkowat okolic. O 9.30 targowisko. [...]
Widziaem znw martwe ciao lece przy ciece w pozie penego zamylenia spoczynku.
Wieczorem przeszy przez nasz obz trzy kobiety, z ktrych jedna albinos. Okropnie, kredowobiala w rowe plamy. Czerwone oczy. Rude wosy. Rysy bardzo negroidalne i brzydkie. Moskity. W nocy, kiedy wzeszed ksiyc, syszaem krzyki i bbnienie w dalekich wioskach. Miaem z noc. [...]
Dzisiaj upadem w botnist kau. Paskudnie. Wina czowieka, ktry mnie przenosi. Po
rozbiciu obozu poszedem do maego strumyka, wykpaem si i praem ubranie. Zaczynam
mie tej zabawy cakiem powyej uszu. [...]
Niedziela, 6-go lipca. Wyruszylimy o 5.40. Droga najpierw pagrkowata, potem, po
ostrym zejciu, przecinamy szerok rwnin. Na jej kocu duy plac targowy. O 10 ukazao
si soce. Po wyjciu z targowiska przeszlimy drug rwnin, potem idc grzbietem pasma
wzgrz minlimy 2 wioski i o godz. 11 dotarlimy do Nsona. Wie niewidoczna. [...]
Dobre miejsce na obozowisko. Ocienione. Woda daleko i niezbyt dobra. Dzisiejszej nocy
nie byo moskitw, dziki duym ogniskom palonym wok naszego namiotu. [...]
Szlimy przez sfalowan rwnin w stron targowiska na wzgrzu w Inkandu. Zgrzani,
spragnieni i zmczeni. O godz. 11 przyszlimy na plac targowy. Okoo 200 ludzi. Oywiony
handel. Nie ma wody. Nie ma miejsca na obozowisko. Po godzinie ruszylimy na poszukiwanie miejsca na odpoczynek. Awantura z tragarzami. Nie ma wody. W kocu okoo 1 po po.
rozbilimy obz na otwartym stoku wzgrza blisko botnistej rzeczki. Brak cienia. Namiot na
pochyoci. Soce pali. Paskudnie. [...]
Noc paskudnie zimna. Nie spaem. Moskity. [...]
Okolica przedstawia dzik gmatwanin wzgrz, na zboczach osuwiska czerwonej ziemi.
Pikny widok czerwonego wzgrza, pokrytego gdzieniegdzie ciemnozielon rolinnoci507.
Dla ludzi nie przyzwyczajonych fizycznie do takich wysikw i klimatu droga musiaa by
ogromnie mczca, chocia posuwali si z szybkoci kilkunastu kilometrw dziennie, nie
dwigajc ciarw, przenoszeni w hamakach lub na plecach tragarzy przez mokrada i
rzeczki. 8 lipca rano dotarli do Manyanga, gdzie miecia si stacja transportowa, kierowana
przez Anglika Reginalda Heyna508. Tam nastpi siedemnastodniowy postj. Obydwaj bylimy chorzy zapisa Korzeniowski w dzienniku. Otoczono nas bardzo troskliw opiek.
Sherry mylnie sugeruje, e przeduenie prawie w dwjnasb normalnego czasu marszu z
Matadi do Kinszasy nie byo cakiem usprawiedliwione i dao pocztek zatargowi Korzeniowskiego ze zwierzchnikami509. Jednake nie zawieruszy si w drodze sam. Pozaplanowy
507

Dziea, t. XXV, s. 6 10.


Jean-Aubry, Vie de Conrad, s. 160.
509
Sherry, CWW, s. 54 56.
508

116

postj odbywa si pod okiem funkcjonariusza Spki i w towarzystwie innego jej pracownika, chorego Prospera Harou ktry, cho ju kongijski weteran, gorzej znosi wdrwk od
Polaka. W Manyanga nastpia te zmiana nosicieli; mogy wystpi trudnoci z ich znalezieniem.
25 lipca po poudniu ruszyli dalej ...z du liczb tragarzy do niesienia hamakw. H. kuleje i w niezbyt dobrej formie. Ja ditto, tylko nie kulej. [...]
Niedziela, 27-go.
Wyruszylimy o godz. 8 rano. Wysalimy ludzi nioscych bagae wprost do Luasi, a sami
skrcilimy drog na misj w Sutili.
Gocinne przyjcie przez pani Comber. Wszyscy misjonarze nieobecni.
Cae obejcie ma wygld wybitnie cywilizowany i bardzo krzepicy po tych wszystkich
ndznych szopach, ktrymi zadowalaj si agenci rzdu i Kompanii [...]
Wtorek, 29-go.
Wyruszylimy z obozu o godz. 7 po dobrym nocnym odpoczynku. Cige podchodzenie,
pocztkowo dosy atwe. Przeszlimy zalesione wwozy i rzek Lunzadi po bardzo porzdnym mocie.
O godz. 9 spotkalimy p. Louette, eskortujcego chorego agenta Kompanii z powrotem do
Matadi. Ze nowiny z grnej czci rzeki. Wszystkie parowce unieruchomione. Jeden rozbity.
[...]
Po raz pierwszy zobaczyem dojrzay ananas. Dzisiaj na drodze minlimy szkielet przywizany do supa. Take grb biaego czowieka bezimienny kupa kamieni w ksztacie
krzya.
Zdrowie teraz dobre. [...]
Dwie godziny ostrym krokiem do Nsona na Nsefe. Targowisko. godziny pniej przyby
Harou bardzo chory, z atakiem woreczka ciowego i gorczk. Pooyem go w rzd. stranicy. Dawka ipeki. Wymiotuje ogromn iloci ci. O godz. 11 daem mu l gram chininy i
duo-gorcej herbaty. Atak gorczki koczy si obfitymi potami. [...] Przez ca drog awantury z tragarzami. Harou bardzo cierpi wskutek szarpania hamakiem. [...]
Spodziewam si jutro duego kopotu z tragarzami. Kazaem ich wszystkich zwoa i wygosiem przemow, ktrej nie zrozumieli. Obiecuj zachowywa si dobrze.
Czwartek, 31-go.
Wyruszylimy o godz. 6. Wyprawiem Harou naprzd i wyszedem w godziny pniej.
Droga przez kilka podej stromych i par atwiejszych, lecz raczej dugich. [...] Wielkie
trudnoci z niesieniem Harou. Za ciki. Kopot! Zrobilimy dwa razy dugi postj dla odpoczynku tragarzy. [...]
Wyruszylimy o 6.30 rano po bardzo kiepsko spdzonej nocy. Zimno. Cikie opary. [...]
Zatrzymalimy si w rzdowej chatce. Bjka tragarzy z czowiekiem podajcym si za
pracownika rzdowego o mat. Ciosy kijem padaj gsto. Przerwaem to. Przyszed wdz z
chopcem okoo 13, rannym od postrzau w gow. Kula wesza mniej wicej cal nad praw
brwi, a wysza we wosach nad czoem, akurat porodku, na linii nosa. Ko wydaje si nie
uszkodzona. Daem mu troch gliceryny do posmarowania rany utworzonej przez wychodzc kul. Harou niezbyt dobrze. Moskity. aby. Paskudnie. Ciesz si, e ta gupia wdrwka
si koczy. Czuj si raczej kiepsko. Soce wzeszo czerwone 510.
By to wit l sierpnia. Tego dnia doszli do Kinszasy, portu i kolejnej bazy handlowotransportowej Spki. Wiadomoci o wypadkach parowcw okazay si tylko czciowo
prawdziwe. Florida, ktr mia dowodzi, ulega powanemu uszkodzeniu 18 lipca, ale ju
23-go zostaa przyholowana do Kinszasy dla naprawy. Nie bya zdolna do eglugi, ale i tak
Korzeniowski nie mg dowodzi od razu statkiem na nie znanej rzece, w cakiem dla siebie
nowych warunkach. Dlatego te zosta zabrany na pokad wyruszajcej nazajutrz szalupy pa510

Dziea, t. XXV, s. 11 15.


117

rowej (15 ton) Roi des Belges, dowodzonej przez 25-letniego Duczyka, Ludviga Rasmusa
Kocha511. Roi des Belges spieszy na pomoc jeszcze innemu parowcowi, Ville de Bruxelles, ktry 16 lipca nadzia si na korze koo Upoto512.
Zanim Conrad odpyn, wysa szsty z tej podry list do wuja, na ktry Bobrowski tak
odpisywa: Z ostatniego listu Twego widz, e srodze rozalony na Belgw za ich bezwzgldne wyzyskiwanie Ciebie. Ju to w ogle rassy Romaskiej nie nosisz w sercu. Ale t
ra, wyznaj, nic Ci nie przynaglao do oddawania si w rce Belgijczykw. Tu las voulu,
Georges Dandin moesz sobie powiedzie, a jeeli zwracae uwag na moje w tej kwestii
wraenia, rozmawiajc o tym projekcie ze mn moge dostrzec, e nie byem wcale rozentuzjazmowany tym projektem. Jako tradycyjny szlachcic polski przekadaem pewne, a mniej
wietne, nad wietniejsze, a niepewne! Jakkolwiek byo najprzd prosz Ci najserdeczniej,
uspokj si i nie irytuj, bowiem to na wtrbk bardzo oddziaywa, ne Vous gater pas le
sang et la foie. Nastpnie uczyni uwag, e zrywajc umow naraasz si na znaczne koszta
i na pewny zarzut lekkomylnoci, co w dalszej karierze moe szkodliwym okaza si. Pki
to wszystko na zdrowiu si nie odbija, wytrwa by naleao tak mniemam przynajmniej513.
Jest to pierwszy sygna, i Korzeniowski tak by niezadowolony z warunkw pracy w
Kongo, e ju wwczas, po dwu niespena miesicach, myla o zerwaniu kontraktu. Bezporedni przyczyn stanowio, jak si domylamy, nie tylko zmuszenie go, mimo kiepskiego
zdrowia, do natychmiastowego wyruszenia w dalsz drog, ale przede wszystkim starcie si z
wicedyrektorem Spki, modszym od Korzeniowskiego o dwa lata Camilleem Delcommune. Chcia on jak najprdzej odpyn w gr rzeki i z pewnoci niecierpliwie czeka na nowego kapitana. Norman Sherry susznie wskazuje na prawdopodobiestwo ech rzeczywistej
rozmowy z Delcommuneem w tekcie i rkopisie Jdra ciemnoci. Pierwsza moja rozmowa
z dyrektorem bya osobliwa. Nie poprosi wcale, ebym usiad, cho przeszedem tego ranka
dwadziecia mil. [...] Zobaczywszy mnie, dyrektor zacz natychmiast mwi. Moja podr
przecigna si bardzo dugo. [...] Nie zwraca uwagi na moje wyjanienia...514 Znajc uraliwo Polaka, moemy sobie wyobrazi, e ostro zareagowa na zwrcon mu uwag, nawet
na niezbyt uprzejmie zadane pytanie albo po prostu na brak zainteresowania przyczyn spnienia i stanem jego zdrowia. Delcommune wyglda na fotografii na brutala; jego sklepikarska natura moga gwatownie urazi polskiego szlachcica maczanego w angielskiej smole i
od razu zaogni stosunki; dotychczasowe przeycia i obserwacje musiay zreszt nie najlepiej
usposobi Korzeniowskiego do przedstawiciela najwyszych wadz Spki w Afryce. Niestety, skazani byli na dusze wzajemne towarzystwo.
Szalupa o majestatycznej, a niemile potem dla Conrada (i dla nas) brzmicej nazwie Roi
des Belges odpyna z Matadi w gr Kongo 3 sierpnia515. Korzeniowski, suchajc i obserwujc Kocha, notowa starannie wszystkie szczegowe wytyczne nawigacyjne, namiary,
punkty orientacyjne, niebezpieczne miejsca itd. w swoim dzienniku, ktrego druga cz
skada si prawie wycznie z tego rodzaju zapiskw i szkicw koryta rzeki. Prowadzi te notatki do wieczora 19 sierpnia, kiedy dotarli do Bangala (pniej Nouvelle Anvers), i przerwa

511

Sherry, CWW, s. 65 i 410 411. Roi des Belges zosta zmontowany w Leopoldville w r. 1887, ibid., s. 66.
Sherry, CWW, s. 59 (za Mouvement Gographique z 2 XI 1890).
513
9 XI 1890, odpowied na list z 3 VIII, otrzymany 6 XI przez Londyn. Poprzednio Bobrowski odebra listy z
Teneryfy, Libreville, Banana (u ujcia Kongo), Matadi i Manyanga; niestety, zachowaa si odpowied tylko na
drugi z nich.
514
Dziea, t. VI, s. 88 90; Sherry, CWW, s. 54 55. Okrelajc przebyt tego rana drog Conrad przesadzi
tylko o 5 km (wg dziennika przeszed 17, nie 20 mil). W rkopisie rozmowa przekazana jest w formie dialogu.
515
Wbrew twierdzeniu Jean-Aubryego (Vie de Conrad, s. 161) i wtpliwociom Sherryego (CWW, s. 49),
opartym na doniesieniu Mouvement Gographique, dziennik Conrada wiadczy niezbicie, e statek wyruszy 3
sierpnia. Nosi on t dat na pocztkowej kartce II czci, data za 4 sierpnia odnosi si do drugiego dnia przebytej drogi.
512

118

albo z powodu choroby, albo te dlatego, e si dowiedzia lub zdecydowa e nie bdzie
dowodzi statkiem na Kongo516.
Zapiski sugeruj, e trudna i zmuszajca do cigle napitej uwagi nawigacja cakowicie
zaprztaa myli tak prowadzcego statek Kocha, jak i notujcego. Mniej wicej ze rodka
otwartego zaamka steruj wprost na przeciwn stron, by min cypel Ganchu. Mijaj ten cypel
ostronie. Kamienie. [...] W zatoce piaszczysta mielizna, zawsze zakryta. [...] Do miejsca dobijania zblia si ostronie z powodu kamieni i przeszkd nawigacyjnych.Ostronie okra
cypel U. Wchodzc w ten odcinek trzymaj si raczej zewntrznej krawdzi prdu, idc
wzdu linii prawego brzegu. awica piasku na lewym brzegu niewidoczna. [...] Wybierajc
wskie przejcie, pozostaw wysp po prawej burcie i py rwnolegle do jej brzegu. Sondowania 9 do 5 stp. To przejcie prowadzi midzy ldem z lewej i dwiema wyspami z prawej
burty. Tam gdzie koczy si 1-sza wyspa, jest mielizna. Pyniemy blisko wysp na sondo 10
do 5 stp. Przejd na drug stron, w stron ldu i znw z powrotem517. I tak strona za stron. Ciga baczno tym bardziej bya potrzebna, e statek pyn wyjtkowo szybko518. Odlego 1700 km przebyto w 28 dni.
Czytajc te szkicowe, naprdce krelone i opatrywane rysunkami opisy, ktre dotycz
gwnie gbokoci nurtu, mielizn, cyplw, przeszkd, wysp i raf, a z tego, co poza rzek,
odnotowuj prawie wycznie punkty orientacyjne w postaci wzgrz i z dala rozpoznawalnych drzew oraz miejsca zaopatrzenia w drewno mona sobie odtworzy poczucie zupenego oderwania od reszty wiata, pogrenia w wodno-lenej, nieprzyjaznej, najeonej puapkami samotnoci, jakie musiao ogarnia dowdc statku.
Twierdzenie Sherryego, e wbrew Jdru ciemnoci oglnym wraeniem z podry nie
mogo by przygnbienie i odcicie od wiata i e rejs w gr Kongo by normaln, dobrze
zorganizowan wypraw wzdu dosy uczszczanego szlaku rzecznego, ktry zapewnia
czno z licznymi osiedlami519 kci si z obrazem, jaki podsuwa pobudzana znajomoci realiw wyobrania. Na przestrzeni trzystu kilometrw powyej Kinszasy Kongo jest jak
gdyby ogromnym, wyduonym jeziorem, poprzetykanym wyspami, achami i dungl, ktrego drugi brzeg jest czsto niewidoczny. To prawda, e Roi des Belges min sze innych
statkw ale c to jest sze parowczykw podczas czterech tygodni eglugi po rzece o
brzegach porosych przewanie tropikaln puszcz, o szerokoci paru, a miejscami rozlewajcej si na parnacie kilometrw, ktrej koryto powyginane jest zakolami, cyplami i odnogami? Nie jest nawet pewne, czy wszystkie te statki jeden na cztery i p dnia mogli dostrzec. Istotnie, po drodze byo kilka misji ale odlegych od siebie o parset kilometrw.
Wioski zauway Korzeniowski tylko w szeciu miejscach na przestrzeni ponad 800 km. Jdro ciemnoci nie jest wiarygodnym sprawozdaniem turystyczno-krajoznawczym, ale nastrj
izolacji i zagroenia oddaje przekonujco: mona go wywie ze znanych skdind faktw.
Na poparcie tezy o gstym zaludnieniu brzegw Grnego Kongo Sherry przytacza wypowiedzi Alexandrea Delcommune i belgijskiego misjonarza, z roku 1888 i pocztku 1890520.
Wbrew pozorom nie s one cakiem konkretne i odnosz si gwnie do stosunkowo krtkiego, okoo 200-kilometrowego odcinka rzeki. Brukselski Mouvement Gographique, ktry
je obie ogosi, drukowa oczywicie tylko zachcajce relacje. Ale w p roku po Korzeniowskim po tej samej trasie i na pokadzie tego parowczyka pyna grupa handlowcw. Jeden z
516

Miejsce przerwania dziennika ustaliem wg szczegowej mapy; o chorobie pisze do Poradowskiej, 26 IX


1890, Listy, s. 40.
517
Dziea, t. XXV, s. 23 26, 42.
518
Sherry, CWW, s. 59.
519
Sherry, CWW, s. 60 i 70. Sherry niepotrzebnie imputuje, e wraenia, jakie Conrad chce wywoa u czytelnikw Jdra ciemnoci, pokrywaj si z wraeniami, jakie odbiera w Kongo (s. 70); opisane za w tym utworze
wypacanie Murzynom pensji w postaci kawakw miedzianego drutu nie przestaje by groteskowe przez to,
e byo w rzeczywistoci zjawiskiem pospolitym.
520
Sherry, CWW, s. 60.
119

nich donosi w licie do Europy: Kraj jest zrujnowany. Pasaerowie Roi des Belges mogli
na wasne oczy stwierdzi, e od Bontya, p dnia drogi od naszej stacji w Upoto, a do Boumba [a wic na przestrzeni 300 km] nie pozostaa ani jedna zamieszkana wioska. Oznacza to
czterodniow eglug parow przez kraj kiedy tak bogaty, dzi cakowicie wyniszczony521.
Ta bezstronna wypowied ma oczywicie warto nie tylko jako informacja geograficzna, ale
jako wiadectwo skutkw dziaania belgijskich kolonizatorw.
Oprcz Kocha i Korzeniowskiego na pokadzie szalupy znajdowa si biay mechanik,
Belg Gossens, i okoo 25-ciu czarnych czonkw zaogi, rekrutowanych zwykle wrd nie
stronicych od kanibalizmu Bangalw. Tak znaczna ich liczba bya niezbdna dlatego, e
kocio parowca opalano drewnem. Statek holowa wic, oprcz dwu czen, dwie krypy z
opaem, ktrego zapas trzeba byo czsto uzupenia. Drwale pracowali w nocy, cinajc i
rbic drzewa w odpowiednich, z gry wybranych miejscach. Poza tym Roi des Belges
wiz czterech pasaerw: Camillea Delcommune i trzech agentw Spki, Alphonsea Keyaertsa, E. F. L. Rollina i van der Heydena522.
Ani kapitan, ani chyba i praktykujcy nie mieli wiele czasu na kontakty z innymi Europejczykami na pokadzie. J. R. Troup, ktry na tyme Roi des Belges bra udzia w jednej z
wypraw Stanleya, tak opisa tryb pracy wczesnego dowdcy, Schagerstrma: pozostawa
zwykle na swym posterunku od chwili wyruszenia w drog a do zatrzymania si na noc, jakie dziesi godzin, i kaza przysya sobie na gr niadanie i obiad, podczas gdy zajty by
przeprowadzaniem nas przez zawie tory wodne potnego Kongo! Nie byo nikogo, kto by
dzieli z nim to zadanie i przynosi ulg w niepokojach 523.
Pierwszego wrzenia dopynli bez wypadku do Wodospadw Stanleya. Stanley Falls, dzisiaj Kisangani, bya to wana stacja rzdowa i centrum administracyjne okrgu. Mieszka tam
przedstawiciel wadz Wolnego Pastwa Kongo, sta oddzia wojska, dowodzony przez biaego podporucznika, mieciy si liczne budynki administracji i agencji handlowych, magazyny,
skady koci soniowej itd. Stanley Falls stanowiy punkt strategiczny nie tylko jako najdalej
w gr Kongo pooona miejscowo, do ktrej wwczas docieray parowce, ale przede
wszystkim ze wzgldu na rol, jak ta placwka odgrywaa w trwajcym konflikcie midzy
Arabami a Belgami524. Arabowie penetrowali wntrze zachodniej Afryki gwnie dla handlu
niewolnikami. By on surowo tpiony przez pastwa europejskie, ktre pod tym wzgldem
przynosiy ulg ludnoci tubylczej ulg w Kongo tylko chwilow, bo nowy rodzaj eksploatacji okaza si intensywniejszy i dla Murzynw jeszcze bardziej wyniszczajcy.
W szkicu Geografia a niektrzy odkrywcy (1923) Conrad wspomina: Przytumiony pomruk Wodospadw Stanleya, podobny do dalekiego grzmotu, wisia w cikim nocnym powietrzu nad ostatnim eglownym odcinkiem Grnego Kongo, a w odlegoci nie wikszej ni
dziesi mil, w obozie Reszyda, tu nad wodospadami, drzemaa niespokojnie jeszcze nie
zamana potga kongijskich Arabw. Ich czas ju przemin. [...] Rzekem do siebie z przejciem: Przechwalaem si jako chopiec, e tu wanie przyjad.
Ogarna mnie wielka melancholia. Tak, to byo wanie to miejsce. Ale w olbrzymim
pustkowiu nie sta przy mnie tej nocy aden przyjazny duch, nie nawiedzio mnie adne
wzniose wspomnienie525.
Zamiast romantyzmu odkry i przygd znalaz ostr konkurencj o handel i wpywy, organizacj nastawion na umoliwienie szybkich i duych zyskw. W miejsce dziewiczej przyrody znajdowa na ldzie groteskowe przemieszanie ywioowej, eksplodujcej krwist ziele521

E. D. Morel, King Leopolds Rule in Africa, London 1904, s. 39.


Wszystkie dane wg Sherryego, CWW, s. 65, 68. Drewna nie zbierano jednak (jak sdzi autor) codziennie; z
dziennika Korzeniowskiego wnioskowa mona, e mniej wicej co 2 3 dni.
523
J. R. Troup, With Stanleys Rear Column, London 1890, s. 125. Cytuj za Sherrym, CWW (wyd. ang.), s. 58.
524
Sherry, CWW, s. 73 78.
525
Dziea, t. XXV, s. 225. Dalszy komentarz Conrada to niewtpliwa antycypacja pniejszych uwiadomie i
przemyle.
522

120

ni pierwotnoci z kanciastymi elementami importowanej techniki i architektury. Cae to europejskie budownictwo, z ktrego miejscowi biali ogromnie byli dumni, mogo sprawia wraenie sztucznych i komicznych fasadek, naoonych na samorodn, wszechobecn, tropikaln
natur. Symbolem pokracznej, a zyskownej europejskiej penetracji mg by sam stateczek,
blaszane pudo o niezdarnych ksztatach, zionce dymem, drgajce, warczce, kruche i bardzo korzystnie eksploatowane.
Po kilku dniach w Kisangani 6 wrzenia Korzeniowski otrzyma od Delcommunea list
mianujcy:
Pan Conrad Korzeniowski, Kapitan,
Mam zaszczyt poprosi, aby zechcia Pan przej, od dnia dzisiejszego a do wyzdrowienia kapitana Kocha, dowdztwo nad parowcem Roi des Belges.
Prosz przyj, etc.
Camille Delcommune.526
Nominacja ta stanowi notabene jedyn podstaw pniejszych twierdze Conrada, e dowodzi parowcami. Daty wyruszenia nie znamy, ale moemy j wydedukowa z faktu, e w
poowie drogi w d rzeki Roi des Belges znalaz si 15 wrzenia527, a 24-go dotar do Kinszasy; odpynli wic zapewne 7-go lub 8-go.
Statek zabra ciko chorego na dyzenteri niedawno mianowanego agenta Spki w Stanley Falls, Georgesa Antoinea Kleina, dwudziestosiedmioletniego Francuza528. Zmar on w
drodze 21 IX i zosta pochowany w Tchumbiri529. Jego nazwisko, zamienione potem w tekcie opowiadania na Kurtz, znale mona w rkopisie Jdra ciemnoci530. Nic jednak nie
wskazuje, by poza obecnoci i mierci na statku mia on co wsplnego z demonicznym
bohaterem utworu531.
Jak dugo i czy w ogle Korzeniowski dowodzi statkiem podczas eglugi do Kinszasy
nie wiemy; 15 wrzenia, kiedy Roi des Belges zawin do Bangali, komend sprawowa ju
kapitan Koch532. Pyncy z prdem parowiec posuwa si teraz dwa razy szybciej. Wtpliwe,
by Korzeniowski nadal przygotowywa si do komenderowania statkiem na grnym Kongo;
nie mamy adnych tego ladw. Wiemy natomiast, e nadal przebywa musia w bliskim towarzystwie czowieka, ktrego darzy z wzajemnoci siln antypati.
24 wrzenia zasta w Kinszasie list od Marii Bobrowskiej, crki wuja Kazimierza ktra
wanie wysza za m za Teodora Tyszk i trzy listy od Poradowskiej. Kochanej, drogiej
Maryleczce odpisa natychmiast w bardzo serdecznym tonie. Zaprawd nie zasuguj, bycie mnie do serca Waszego przyjli bo prawie obcym Wam jestem ale nie mniej drogocennymi mi s wyrazy przywizania, ktre raczya skreli. Starannie przechowam je w ser526

Jean-Aubry, Vie de Conrad, s. 164.


Tabela przedrukowana z Mouvement Gographigue przez Sherryego, CWW, s. 384.
528
LL, I, 136.
529
Sherry, CWW, s. 86.
530
Gordan, s. 37.
531
Genezie postaci Kurtza powicono wiele uwagi. Jean-Aubry ze zwyk naiwnoci wiza go z rzeczywistym Kleinem; Jerry Allen upatruje w tej postaci analogie z gonym w latach 1888 1890 czonkiem wyprawy
Stanieya, majorem brytyjskim E. M. Barttelotem; Sherry wskazuje na podobiestwa midzy Kurtzem a czoowym dziaaczem SA do Handlu z Grnym Kongo A. E. C. Hodisterem. Oba te rda wydaj si moliwe, ale
nie s konieczne. Wzoru dla Kurtza dostarczaa z jednej strony tradycja literacka i filozoficzna, z drugiej zachowanie bardzo wielu Europejczykw w Afryce. Jako posta z okrelonym yciorysem jest on ostatecznie tworem
autora.
532
O. Ltken, Joseph Conrad in the Congo, The London Mercury, 1930, nr 5, s. 47. Autor, duski kapitan,
ktry rwnie suy w Kongo, opiera si na dzienniku prowadzonym przez innego Duczyka, kapitana Duhsta.
Lea on chory w Bangala; odwiedzi go Koch, ktry nie wspomnia o tym, e kto inny dowodzi Roi des Belges. Notatka Duhsta ma dat 17 IX 1890; poniewa Roi des Belges zawin do Bangali 15, a odpyn 16 IX
(patrz przypis 531), przypuszcza naley, e Koch odwiedzi rodaka 16-go, a Duhst odnotowa wizyt dnia nastpnego.
527

121

cu moim. O sobie powiadamia: Bardzo zajty jestem przygotowaniami do nowej ekspedycji na rzek Kassai. Za kilka dni zapewne opuszcz znowu Kinchassa na kilka albo kilkanacie miesicy533.
Niestety, aden z dotychczasowych badaczy nie zaj si wyjanieniem, co to moga by za
ekspedycja utosamiano j bowiem z inn, ktr podj par tygodni pniej Alexandre
Delcommune, starszy brat Camillea, w gr rzeki Lomami 534. Wyprawa w gr Kasai odbywaaby si szlakiem zupenie innym, bliszym i lepiej zbadanym. Korzeniowski mg sdzi,
e popynie na ktrym z parowczykw Spki; byo ich trzy535. Dwa dni pniej plany pracodawcw zostay ju jednak zmienione, o czym dowiadujemy si z obszernego listu do Poradowskiej.
Nie ma si co udzi! Zdecydowanie auj, e tu przyjechaem. Nawet gorzko auj. Z
prawdziwie mskim egoizmem bd teraz pisa o sobie. Nie mog si powstrzyma. Przed
kime otworz serce, jeli nie przed Tob?! [...]
Wszystko tutaj wydaje mi si antypatyczne. I ludzie,i rzeczy; ale szczeglnie ludzie. W ich
mniemaniu ja rwnie jestem antypatyczny. Zaczynajc od dyrektora na Afryk, ktry postara si powiadomi wielu ludzi, e okropnie mu si nie podobam, a koczc na zwykym mechaniku wszyscy maj talent do dziaania mi na nerwy i w rezultacie nie jestem dla nich tak
miy, jak mgbym by. Dyrektor jest zwykym handlarzem koci soniow, penym niskich
instynktw; uwaa siebie za kupca, a w istocie jest czym w rodzaju afrykaskiego sklepikarza. Nazywa si Delcommune. Nie znosi Anglikw, a ja jestem tutaj oczywicie uwaany za
Anglika. Dopokd on tu jest, nie mog si spodziewa ani promocji, ani podwyki. Powiedzia zreszt, e obietnice poczynione w Europie s tu wice tylko w wypadku, jeli s zamieszczone w kontrakcie. [...] Zreszt nie mam si czego spodziewa, zwaywszy, e nie
mam pod komend statku. Nowy statek bdzie pewnie gotowy w czerwcu przyszego roku.
Do tego czasu moja pozycja tutaj nie jest jasna i mam z tego powodu przykroci. [...]
Na domiar rozkoszy mj stan zdrowia jest daleki od dobrego. Zatrzymaj to dla siebie, ale
naprawd chorowaem na febr 4 razy w cigu 2 miesicy w czasie podry w gr rzeki, a
potem w Falls (ktre s jej ojczyzn) zapaem dyzenteri trwajc 5 dni. Czuj si dosy sabo fizycznie i troch zniechcony, a przy tym, sowo daj, mam wraenie, e odczuwam nostalgi za morzem, ch zobaczenia znowu paszczyzny sonych wd, ktre tak czsto mnie
koysay, ktre tyle razy umiechay si do mnie w roziskrzonych promieniach soca pogodnych dni, ktre rwnie czsto groziy mi mierci, rzucajc w twarz bryzgi citej wiatrem
piany pod ciemnym niebem grudniowym. al mi tego. Ale najbardziej auj, em si zwiza
na 3 lata. Co prawda mao wskazuje na to, e dotrwam do koca. Albo wywoaj jak bezsensown ktni, by mnie std odprawiono (i sowo daj, api si chwilami na tym, e bardzo bym tego pragn), albo nowy atak dyzenterii odele mnie do Europy, a moe na inny
wiat, co rozwizaoby w sposb ostateczny moje kopoty! 536 Szukajc sposobu wydostania
si z Afryki bez zrywania umowy, wraca do myli, opartej na bdnych informacjach, e
mgby dowodzi oceanicznym statkiem Spki.
Jaka bya przyczyna konfliktu z Delcommuneem i innymi pracownikami Socit Anonyme? Dziwna rzecz: ani Jean-Aubry, ani Baines nie zadaj sobie tego pytania, a Sherry poprzestaje na wspomnianej sugestii, e dyrektora zirytowao spnienie si Korzeniowskiego w
drodze z Matadi do Kinszasy. To jednake nie uzasadniaoby tak gbokiej wzajemnej antypatii, rozcigajcej si na cay personel Spki. Korzeniowski nie by te jedynym Anglikiem
533

24 IX 1890, Listy, s. 39.


Jean-Aubry, Vie de Conrad, s. 167 168; Baines, s. 118; Sherry, CWW, s. 82 85. Rozrnienie obu ekspedycji musi spowodowa wycofanie twierdze o diametralnym kontracie midzy listami Korzeniowskiego z 24 i
26 IX.
535
Sherry, CWW, s. 381 384.
536
26 IX 1890, Listy, s. 40 41.
534

122

przez ni zatrudnionym. Trudno si oprze podejrzeniu, e przyczyny leay wanie w niskich instynktach kierujcych nie tylko Delcommuneem, ale caym kompleksem interesw
Spki, wszystkim, z czym si kapitan niespodziewanie dla siebie w Afryce zetkn. Niepewnych ludzi, a Korzeniowski najwidoczniej okaza si niepewnym w oczach tych geszefciarzy, nie dopuszcza si do interesu. Zyski kompanii handlowych, eksploatujcych Kongo, wynosiy wwczas po parset procent rocznie od woonego kapitau. O metodach pracy moe
da wyobraenie fakt, e agenci byli wysoko premiowani za obnianie kosztw zbioru kauczuku i koci soniowej; wyznaczano wic tubylcom wysokie dostawy obowizkowe, a w
wypadku niewywizywania si z nich organizowano ekspedycje karne przy pomocy wrogich
plemion i ludoercw. Wypenienie planu dostaw byo natomiast czsto rwnoznaczne ze
skazywaniem si na gd, brako bowiem czasu na prac nad upraw i zbiorami. Aby ukry te
praktyki, stosowano masowe przekupstwa albo usuwano niewygodnych wiadkw537.
W zakoczeniu listu do Poradowskiej Conrad pisa: Za godzin odpywam cznem do
Bamou, by wybra drzewa i zarzdzi ich cicie na budulec dla tutejszej stacji. Bd tam
obozowa przez 2 lub 3 tygodnie, chyba e zachoruj. To mi do odpowiada. Bamou to
wioska na francuskim brzegu Kongo, okoo 50 km w d rzeki od Kinszasy. Nie wiemy, jak
dugo tam przebywa ale to pewne, e rozchorowa si istotnie. 19 padziernika napisa do
Bobrowskiego, e jest niezdrw i wraca do Europy. Wuj komentowa ; [...] znalazem rk
Twoj tak bardzo zmienion co osabieniu i wycieczeniu febr i dyzenteri przypisuj e
si w tej chwili wcale niewesoym rozmylaniom oddaj! Nie ukrywaem wcale tego przed
Tob, e byem zupenie przeciwny afrykaskim projektom Twoim538.
Cztery dni po wysaniu przez Korzeniowskiego listu do Kazimierwki, 23 padziernika
1890 r., kapitan Duhst, Duczyk w subie Wolnego Pastwa Kongo, sam chory i niesiony w
hamaku, odnotowa w prowadzonym dzienniku: Obozowalimy w miasteczku murzyskim,
ktre nazywaj Fumemba [o ptora dnia drogi od Kinszasy]. Jestem w towarzystwie angielskiego kapitana Conrada ze Spki w Kinshasie; jest cigle chory na dyzenteri i febr. 27
padziernika zapisa znowu: Maszerowalimy od 6 rano do 9, kiedy zjedlimy niadanie. [...]
Tutaj drogi si rozchodz i rozstaem si z kapitanem Conradem, ktry idzie do Manyanga i
Isangila, a stamtd do Vivi. 10 listopada Duhst by ju w Bomie i ostatni raz wspomnia w
dzienniku: Nie widziaem kapitana Conrada, odkd zostawiem go w Manyanga539. Moliwe pisze Sherry e Conrad zatrzyma si w Manyanga, aby wrci do zdrowia, jak to
zrobi maszerujc. tym szlakiem w gr rzeki. Nie moe ulega adnej wtpliwoci, e choroba Conrada osigna najgorsze stadium w czasie tego ostatniego marszu szlakiem karawan540. Przytacza tu wspomnienie ony Conrada: Syszaam od kilku jego przyjaci, e o
mao nie umar na dyzenteri, kiedy opuszcza Kongo niesiony na wybrzee541.
Wyprawa bya skoczona. Dobrze znamy jej pocztki: wstpne pertraktacje, przygotowania, buczuczno i melancholi podczas podry statkiem do Afryki, nuce emocje pieszej
wdrwki w gr wielkiej rzeki. W miar jak Korzeniowski zagbia si w kongijskie przestrzenie i zblia do sedna spraw pachncych kauczukiem i poyskujcych koci soniow
537

E. D. Morel, King Leopolds Rule, passim, i Red Rubber, Manchester 1906, passim. Take ogoszony w r.
1904 przez rzd brytyjski raport Casementa: Correspondence and Report from His Majestys Consul at Boma
respecting the Administration of the Independent State of the Congo. Ksiki Morela s czsto przesadne w
uoglnieniach, ale zawieraj wiele materiau dokumentalnego.
538
List z 27 XII 1890, odpowied na otrzymany 24 XII list z 19 X.
539
O. Ltken, Joseph Conrad in the Congo, s. 41, Manyanga, 120 km w linii prostej od Matadi, ley na obu
brzegach Kongo. Aby i do Isangila i Vivi, trzeba byo si przeprawi na prawy brzeg rzeki. Isangila pooona
jest o 30 km od Vivi, pierwszej stolicy Wolnego Pastwa Kongo, ktra znajduje si na zachodnim brzegu,
naprzeciw Matadi. Ostatnia notatka Duhsta jest niezbyt jasna, bo wynikaoby z niej, e po rozstaniu 27 X spotka
si raz jeszcze z Korzeniowskim w Manyanga.
540
Sherry, CWW, s. 98.
541
JCC, s. 13.
123

niknie nam z oczu. Obraz gmatwa si, zaciera, mrocznieje. Jest co nieodparcie symbolicznego w tym, e wdrowiec zanurza si w ciemno naszej niewiedzy o jego krokach i mylach
jednoczenie z dochodzeniem do pospnego kresu swoich dowiadcze i si.
Nie wiemy prawie, co si z nim dziao podczas ostatnich miesicy 1890 roku. By w Kinszasie, kiedy 17 padziernika odpywaa stamtd, na pokadach Ville de Bruxelles i naprawionej ju Floridy wielka ekspedycja badawcza Alexandrea Delcommune542. Przybywajcych do Kinszasy jej czonkw, opisanych tak zoliwie w Jdrze ciemnoci, widzia ju przed
swoj wypraw do Bamou543. Z listopada nie mamy o nim ani jednego przekazu. 4 grudnia
by w Matadi544. Kiedy i jakim statkiem wrci do Europy nie wiemy. W kocu stycznia
pojawia si w Brukseli; l lutego jest w Londynie545. W listach milczy na temat niedawnych
przey. Najwidoczniej chce zapomnie.
Ten okres ciemnoci, tajemnicy, walki ze mierci by rwnie, wedle wszystkich danych,
okresem, kiedy dokonaa si ostatecznie zmiana sposobu widzenia i kategorii pojmowania
rzeczywistoci afrykaskiej przez Korzeniowskiego. Dopiero podczas nadzorowania wyrbu
drzew w Bamou mia mono bezporedniego zapoznania si z metodami pracy kolonizatorw w gbi ldu. Pniej, podczas cikiej i dugotrwaej choroby z reguy wywoujcej
silne zmiany w sposobie widzenia wiata i rekonwalescencji, mg zebra informacje o tym,
co si dokoa niego dziao, wiadomoci nie dajce si uj w prostych kategoriach baaganu i
indywidualnej chciwoci. Wwczas wykrystalizowa si w jego umyle werdykt, ktrym na
kilka miesicy przed mierci opatrzy wspomnienie o Stanley Falls: wstrtnie przypominaa
si pospolita brednia dziennikarska i trwaa obrzydliwa wiadomo najnikczemniejszej walki
o up, jaka kiedykolwiek splamia sumienie ludzkoci i histori odkry geograficznych546.
By zgnbiony, rozgoryczony i stara si zapomnie i dlatego chyba, e, jak sugeruje Jdro ciemnoci (ktre jest waniejszym dokumentem psychologicznym ni historycznoopisowym), mia wiadomo, i niewiele brakowao, by sam sta si jednym z czonkw
bandy upiecw, traktujcych ludzi innego koloru jak przedmioty. Jego tak czsto wyraana
nieufno wobec natury ludzkiej miaa, jak sdz, podoe nie tylko intelektualne, ale i osobiste.
Trzynacie lat pniej, ju po dwukrotnym w Placwce postpu i Jdrze ciemnoci
nowelistycznym nawrocie do afrykaskich przey, pisa do R. B. Cunninghame Grahama, e
chciaby nauczy si po hiszpasku i rozczytywa w ywotach konkwistadorw po to choby, aby zapomnie o naszych nowoczesnych conguistadores. Ich osignicia s zupenie monstrualne, przyznaj uczciwie ale nie jako spuszczona z uwizi potga ludzka, lecz raczej
jako potga gigantycznego i plugawego zwierzcia. Leopold jest ich Pizarrem, Thys ich Cortezem, a ich lansjerzy rekrutuj si spord souteneurs, sous-offs, maquereaux fruits-secs
rnego rodzaju z brukw Brukseli i Antwerpii. A przy kocu listu, zalecajc przyjacielowi
poznanie Rogera Casementa, dodawa: On mgby Ci opowiedzie niejedno! Rzeczy, o ktrych staraem si zapomnie; rzeczy, o ktrych nigdy nie wiedziaem547.
Pami pisarza utrwalia Kongo na zawsze w postaci koszmaru od ktrego uwolni si
tym trudniej, e jest zarazem rzeczywistoci. Jean-Aubry myli si chyba, gdy pisze, e jadc
do Afryki Korzeniowski wcale si nie troszczy o wprowadzanie postpu548. Nie troszczy si o to wcale, prawda, pniej kiedy ju poczu dobrze uzasadnione obrzydzenie do
caej akcji prowadzonej pod tym hasem. Zna z pewnoci deklaracj Towarzystwa powoa542

Mouvement Gographique, 3 V 1891.


Sherry, CWW, s. 95.
544
LL, I, 141.
545
Do Poradowskiej, l II 1891, Listy, s. 42, i Poradowska do Korzeniowskiego, 4 II 1891, Rapin, s. 210.
546
Dziea, t. XXV, s. 225. Por. take list Conrada do T. F. Unwina. z 22 VII 1896 (Listy, s. 92): Caa gorycz
tych dni, zadziwienie zagadkowoci tego, co wok widziaem cay mj gniew na udawan;filantropi...
547
26 XII 1903, Listy, s. 226.
548
Vie de Conrad, s. 158.
543

124

nego w roku 1884 przez Leopolda II w celu krzewienia cywilizacji w Afryce oraz dla innych
humanitarnych i dobroczynnych celw549. I stwierdzi, jak w praktyce wyglday te humanitarne i dobroczynne dziaania: pod pozorem utrzymywania porzdku przeprowadzano
krwawe pacyfikacje i polowania na robotnikw, niszczono zasiewy i palono wioski, aby zmusi ludno do wyznaczonej pracy, z byle powodu stosowano okrutne kary chosty lub obcinania rki a gwnym motorem postpowania bya wszdzie ch natychmiastowego zysku.
Std gwnie zrodzia si tak wyrana w twrczoci Conrada a bynajmniej nieczsta w wczesnej literaturze, zwaszcza angielskiej niech do kolonializmu, z ktrym podczas rejsw
po oceanach, a nawet wrd wysp Archipelagu Malajskiego styka si tylko powierzchownie.
Znaczenia wyprawy do Afryki nie naley jednak ogranicza do tego, e w jej wyniku Conrad sta si jednym z najgniewniejszych krytykw misji biaego czowieka. Psychologicznie
wane jest i to, e bya ona najdalej posunit i waciwie ostatni prb Korzeniowskiego
stania si homo socialis, rubk w spoecznym mechanizmie. Przyjmujc prac w Spce Akcyjnej do Handlu z Grnym Kongo, jedyny raz w yciu wcza si na duej do zorganizowanej, szeroko zakrojonej, zbiorowej dziaalnoci na ldzie.
Przeciwstawianie ycia na morzu yciu na ldzie jest jednym z charakterystycznych motyww Conradowskich. I chocia morze ma w jego twrczoci rne oblicza, od wzniole
piknego ta ludzkich dramatw i przemyle do obojtnie okrutnego ywiou, ktremu ani na
chwil nie wolno zaufa to porwnanie z ldem zawsze wypada na korzy morza. Sprawy
ldowe to podejrzana i dwuznaczna gmatwanina wydarze, sprzecznych chci, niskich pobudek dziaania, faszywych idei i zudnych wiar. Morze to obszar panowania prostych
obowizkw, jasnej hierarchii wartoci, koleestwa i solidnej pracy.
Pojawienie si w pogldach Conrada tego przeciwstawienia i zwizanego z nim potpienia
interesw ldowych czy si i chronologicznie, i przyczynowo z epizodem afrykaskim.
Zaangaowanie si do pracy w Kongo byo wcieleniem w ycie jednego z dugiej serii pomysw, snutych ustawicznie od czasw marsylskich, majcych na celu uczestnictwo w jakiej
dochodowej imprezie, a zarazem wczenie si w ujty w ramy spoecznego porzdku tryb
ycia. Morze wabio i podniecao ale we wszystkich niemal znanych nam dugodystansowych planach Korzeniowskiego widzimy nastawianie si raczej na ycie przynajmniej posiade, na cilejsze zwizanie z ldem, na porzucenie sytuacji wdrowca-samotnika.
Podr do Kongo bya jedyn powaniejsz prb realizacji tych zamysw, kuszc wizjami szybkiego dorobienia si i ozdobion etykietk suby cywilizacji. Pamita trzeba,
e na prb t zoyy si nie tylko wdrwki po tropikalnym ldzie i rejsy po Kongo, ale i
pertraktacje z dyrekcj Spki, wizyty w brukselskiej centrali, rozmowy i spory z urzdnikami. U podoa zawodu, jaki go spotka, u rda cakowitej klski, jak zakoczya si ta prba, znajdujemy zarwno chorob (nie naley wyklucza, e poczon z atakiem depresji), jak
i moralny protest przeciwko poznanym z bliska metodom dziaania kolonizatorw, a take
psychiczn niezdolno do wspycia z ludmi, ktrymi pogardza, ktrych zasad nie mg
aprobowa ani nawet tolerowa. I podwjny by wynik tych dowiadcze: potpienie kolonializmu i odtrcenie spoeczestwa ldowego. Nie jest przypadkiem, e wyprawa do Kongo pozostaa w yciu Korzeniowskiego aktem odosobnionym. Po jej zakoczeniu pozosta na
reszt ycia samotnikiem w sensie spoecznym, nie zwizanym z adn instytucj, adn wyran grup. Przyczynio si do tego zdrowie, nigdy szczeglnie mocne, po roku 1890 ciko
nadwerone, stale niepewne.

549

Morel, King Leopolds Rule, s. 12.


125

VI
agiel i piro
(1891 1894)
Spodziewa si Korzeniowski, e mu pierwszy powiew morski zdrowie powrci, i zdawao si pocztkowo, e nadzieja bdzie speniona. Po parotygodniowej podry powrotnej
przyby do Europy w kocu stycznia 1891 roku czu si raczej niele, mimo opuchlizny
ng, a wizyta u lekarza upewnia go, e jest troch anemiczny, ale organizm ma zdrw.
Wtedy to zapewne wynaj po raz pierwszy dwa umeblowane pokoje na Gillingham Street
pod numerem 17, ktre miay stanowi jego londysk baz przez nastpnych sze lat550.
Gillingham Street jest ma uliczk na tyach Victoria Station, wielkiego dworca, skd odchodz pocigi do Francji. Osiadszy tam, zabra si na nowo do poszukiwania posady, w czym i
teraz miaa by pomocna Poradowska, ktr odwiedzi w Brukseli po powrocie z Kongo i z
ktr nadal utrzymywa yw i serdeczn korespondencj.
Mam nadziej, e za sze tygodni bd mg wrci do pracy. O ile takow znajd! Jeli
mylisz, e mona co uzyska przez Pecheta, niniejszym zawiadamiam, e mam 32 lata, posiadam angielski dyplom kapitaski suby na aglowcach i statkach parowych. Byem kapitanem na jednych i na drugich, ale gwnie na aglowcach. Mog dostarczy dobrych referencji od armatorw i kupcw londyskich551. Piszcy zdawa sobie wida spraw, e znalezienie stanowiska nie bdzie atwe, bo odmodzi si o rok i przesadza w opisie kariery: aglowcem dowodzi by raz tylko, a parowcem nigdy, jeeli nie liczy parodniowego zastpstwa na pyncej w d Kongo szalupie.
Mimo udoskonale w ankiecie personalnej i mimo rzeczywicie energicznych wysikw,
starania o powrt na morze szy opornie. Trudnoci w chodzeniu (wychodz mao, by nie
mczy ng) byy dodatkow przeszkod. Nie da rezultatw rwnie wyjazd do Szkocji,
midzy 10 a 15 lutego. Zaraz po powrocie napisa do wuja, ktry odpowiada z Kazimierwki:
550

Adres ten wymieniony jest po raz pierwszy w licie do Poradowskiej z 15 IX 1891, w kontekcie wskazujcym, e Korzeniowsk mieszka tam ju od jakiego czasu. G. F. W. Hope wspomina, e Conrad mieszka na
Gillingham St. po wyjciu z German Hospital (Sherry, CWW, s. 100). Do korespondencji uywa zwykle adresu
firmy Barr, Moering and Co., 36 Camomile St., London E.C. (blisko Liverpool St. Station, dzi E.C.3).
551
List z [l II 1891], Listy, s. 42 43. Antwerpska firma okrtowa, do ktrej go Poradowska miaa protegowa,
nazywaa si waciwie Ed. Pcher et Cie.
126

Kochany, Drogi Chopcze! List Twj ostatni, z d. 4/16 lutego, po powrocie moim z Kijowa otrzymaem, i razem z Tob bolej nad nieforemnoci ng Twoich z ktrych jedna
jeszcze opucha, druga normalnej objtoci, jak take nad rzadkoci czupryny zapowiadajc
przysz ysin. Ale na to rady nie mam w moim arsenale dowiadczenia yciowego a zatem
musimy w tej materii draliwej przej do porzdku dziennego i oczekiwa cierpliwie, co w
tej kwestii Bogowie zarostw postanowi?...
Bogowie zarostw okazali si dosy askawi; a tymczasem Bobrowski, zaniepokojony
kiepskim stanem zdrowia siostrzeca, wysa mu przez Odess do Londynu trzysta rubli ( 30
sh 10). Przybyy w sam por, bo przy kocu lutego Korzeniowski znalaz si w szpitalu, w
German Hospital na Dalston w Londynie, umieszczony tam przez poczciwego Adolfa
Kriegera, starszego ode o siedem lat Amerykanina niemieckiego pochodzenia. Przelea
okoo miesica, cierpic na gociec, ble newralgiczne w prawej rce i nawroty febry.
Symptomy fizyczne mniej byy dotkliwe ni kryzys psychiczny. Niepodobna ju stwierdzi, czy dolegliwoci cielesne stanowiy tu bardziej przyczyn czy skutek; to pewne, e
wszystkie wspomniane w listach objawy wiadcz, i przechodzi depresj, ktra czsto wyadowuje si i przesila w chorobie somatycznej. Bobrowski martwi si w licie: Zrobie mi
wraenie mocno zwtpionego i osabionego, i susznie nawoywa: nieche pacjent stara si
dopomc lekarzom, o ile od niego zawiso, nie poddajc si znudzeniu i czarnym mylom
bo jak sam powiadasz, le moral ragit sur la physique552. W listach do Poradowskiej, zawierajcych w zasadzie t sam, dobrze nam znan mieszank artw, liryzmu i sceptycznych
wykrzyknikw, od czasu Kongo ton pospnej afektacji wybija si coraz silniej. Na cokolwiek spojrz, upadam na duchu wszystko widz na czarno. Nerwy mam zupenie rozstrojone553.
Stwierdzanie i diagnozowanie schorze psychicznych bywa trudne nawet dla specjalistw
majcych bezporedni dostp do pacjenta. W przypadku czowieka, ktrego znamy tylko poprzez jego utwory, listy i wspomnienia o nim naley zachowa wielk ostrono. Jednake
materia dowodowy wiadczcy o cierpieniu Conrada na depresj jest tak obfity, e trudno o
susznoci tej diagnozy wtpi chocia, rzecz dziwna, aden z biografw dotychczas jej nie
sformuowa. Nie ma dowodu jednego i definitywnego; jak zwykle w dziedzinie psychiatrii,
cao obrazu istotniejsza jest od jakiegokolwiek elementu. Znamienne fakty bdziemy obserwowa w nastpnych rozdziaach; nie s one wydobywane po to, by wysunit hipotez
podeprze: za kadym razem staram si, o ile to moliwe, poda wyjanienie zachowania si
czy nastroju, nie odwoujc si do choroby, na ktr Conrad cierpia. Jest to uzasadnione o
tyle, e Conrad mia rzeczywicie wiele konkretnych powodw do przygnbienia, zwtpie o
swoich siach, wewntrznej rozterki. Jednake liczba i gwatowno atakw melancholii oraz
okolicznoci ich wystpowania i towarzyszce im objawy somatyczne domagaj si wyjanienia oglnego i medycznego.
Jakie s charakterystyczne objawy depresji? Smutek, poczucie wasnej nieudolnoci, znuenie, ociao, niepokj poczony z bezwadem; niech do wysiku umysowego i fizycznego, cige wyrzuty wobec samego siebie, myli o winie i karze, niemono skupienia
uwagi posunita czasem do zupenego zaniku aktywnoci umysowej; trudno i zwolnienie
tempa pracy nie polegajcej na czynnociach zrutynizowanych; niezdolno podejmowania
decyzji, bezsenno, postawa hipochondryczna, czste i przesadne odczuwanie dolegliwoci
fizycznych, zwaszcza przewodu pokarmowego; poczucie osamotnienia, strach przed

552
553

List z 24 III 1891, odpowied na list z 5 III.


14 IV 1891, Listy, s. 46.

127

obkaniem i rozkadem osobowoci (co przejawia si w chwiejnoci autoportretu, tj. wizji


samego siebie), skonnoci samobjcze, tendencja do patrzenia na wszystko od zej strony,
zudzenia nieszcz i katastrof; skurczenie si przestrzeni psychicznej, zatrata ywoci wyobrani; widzenie wiata w barwach szarych i ciemnych, poczucie nierzeczywistoci wiata i
jego chaosu. Zachowuje si przy tym jasn wiadomo, pami, umiejtno mylenia554.
Objawy te nie musz oczywicie wystpowa w penym zespole, jednoczenie i w rwnym
stopniu. U Conrada wszake obserwujemy wszystkie powysze symptomy w cigu ponad
trzydziestu lat, do ktrych posiadamy dosy materiaw biograficznych; zwykle kilka symptomw pojawia si rwnoczenie, sugerujc atak depresji. Pierwszy niewtpliwy taki atak
wystpi moim zdaniem wanie na pocztku 1891 roku. Poniewa objawy s wsplne rnym rodzajom depresji, trudno stwierdzi, jaki podkad miaa dolegliwo Conrada. Przypuszczam, e w wieku dojrzaym mamy do czynienia z depresj nerwicow, chocia niekiedy
mona si zastanawia, czy nie s to cykle depresyjno-maniakalne (z tzw. spaszczon, agodn faz manii), charakterystyczne dla depresji endogennej 555. Zdarzao si bowiem na
przykad wanie wiosn 1891 roku e po okresie kracowego przygnbienia nastpowa
okres wyjtkowego oywienia; nie jest to jednak argument decydujcy. Jedno jest pewne:
Conrad od wczesnej modoci by skonny do melancholii, a w pniejszym wieku skonno
przybieraa czasami formy chorobliwe.
Przy kocu marca opuci szpital. Wobec wuja nadrabia min, o czym wiadczy list Bobrowskiego z 12 kwietnia:
Mj Drogi Chopcze! Wczoraj otrzymaem ostatni list Twj, 30 Marca Waszego stylu pisany. Chwaa Bogu, e ko opuci, ale z opisu Twego, ktry starasz si zrobi komicznym, widz, e bardzo jeszcze osabiony i bardzo wycieczony a lada co moe Ci powali
znowu. Na miy Bg, pilnuje si, bowiem mam powody mniema, do czego ubocznie si
przyznae, e naduywa si Swoich w Afryce, a pi Marguerita mi pisze, e to samo uczynie [sic] po powrocie, i w miejscu odpocz w Bruxelli lub Londynie, poleciae do Szkocji.
S wic ze raporty o Panu Moim Kochanym pod wzgldem rozsdnego zachowania si Jego
w stosunku do wasnej osoby. Prosz i dam rozsdniejszego jak najrozsdniejszego zachowania si wzgldem drogiej mi Osoby Pana Mego i Dobrodzieja, i oczekuj spenienia!...
yczenie D-ra Ludwig, o ktrym mi teraz donosisz: wyprawienia Ci do Szwajcarii, gdy
uprzednio projektowa tylko brzegi morza naprowadza mnie na myl, e musisz by bardzo
wycieczony, a On liczy na ekscytujce powietrze Gr Szwajcarskich, by Ci siy i ciao
przywrci? Co w rodzaju Interlacken lub Righi-Culm. Jeeli tak jest jak si domylam, to
musimy zrezygnowa z Kazimierwki. [...] Rozmwe si. Miy Bracie, z Doktorem, ale nie
poddajc mu myli, a tym bardziej mylnych wiadomoci o waciwociach naszego klimatu
ale rozwanie rozsdcie w widoku najwikszego dla Ciebie poytku i dobra chociaby
mniej przyjemnego i postanwcie, co masz uczyni? Szwajcaria nie jest drog. [...] Napisz
mi, Mj Drogi, jak stoj finanse Twoje w tej chwili, czy jeszcze masz co w kieszeni? co
kosztuje miesic w Maison de Sant itd., tylko otwarcie, Panie Bracie, tak jak ja otwarcie pytam. Wiesz, e bardzo hojny nie jestem ale jak trzeba i co trzeba, cign si, by zdrowie
Twoje ratowa. Oszczdno musi ustpi.
Finanse musiay sta marnie, skoro wuj znowu wysa na pocztku czerwca 200 rubli. W
marcu Korzeniowski nie czu si na siach, by podj rozmowy w sprawie posady kapitana
maego parowca w firmie Prince Steam Shipping Co. Ltd556. Mg chodzi, ale stan zdrowia nie ulega poprawie, a ponury nastrj trwa i pogbia si. W licie do Marii Tyszkowej

554

E. Slater, M. Roth, Clinical Psychiatry, London 1969, s. 194, 207 210; Kpiski, Melancholia, s. 130 152.
E. Slater, M. Roth, op. cit., s. 188; Kpiski, op. cit., s. 1 9, 44 51.
556
Parowce tej firmy kontraktowaa wanie zaprzyjaniona z Poradowsk firma Ed. Pcher. Do Poradowskiej
30 III 1891, Rapin, s. 82.
555

128

narzeka na opuchnicie rk, utrudniajce pisanie 557. Moje nerwy zwierza si l maja Poradowskiej s w rozsypce, co wywouje palpitacj serca i ataki dusznoci558. Do wuja wysa
w tym czasie list peen zwtpienia i smutku, ktry starszego pana bardzo przygnbi. Z powodu niemonoci znalezienia pracy, lub raczej niezdolnoci do jej podjcia, pozostawa bez
posady. Utrzymywa si z wujowych pienidzy; widoki na przyszo byy mgliste. Depresja
nie mijaa: Cigle pogrony jestem w najgbszej nocy; moje sny to zawsze koszmary
ali si Poradowskiej559. Posuszny radom wuja, postanowi wic wyjecha na kuracj wodn
do Szwajcarii.
Wybr pad na uzdrowisko Champel-les-Bains, na przedmieciu Genewy. Wyjecha z
Londynu 20 maja560 i zatrzymawszy si krtko w Paryu, 21 stan w pensjonacie La Roseraie w Champel, duym, czteropitrowym domu w ogrodzie nad rzek Arve, okoo p godziny drogi pieszo od centrum Genewy. Od 26 podda si zabiegom wodoleczniczym, ktre
szybko day pomylne wyniki. Zapewnia Poradowsk, e czuje si znacznie lepiej, o ile nie
cakiem wyleczony561. O tyle nabra wigoru, e rozpocz prac nad sidmym rozdziaem
Szalestwa Almayera562. Chwaa Bogu, e jest lepiej i e Ci kuracja w Champel suy!
wykrzykiwa radonie Bobrowski w odpowiedzi na list siostrzeca z 28 maja563.
Z niecierpliwoci, albo te dla oszczdnoci, zakoczy leczenie ju 14 czerwca. Znowu
wstpi na dzie do Parya, by odwiedzi wujenk. Zoy wizyt jej stryjowi, dr Paulowi
Gachet, lekarzowi i zbieraczowi obrazw, ktry opiekowa si van Goghiem w kocowym
okresie ycia artysty. Ptna postimpresjonistw, gwnie Czannea i van Gogha, nie przypady mu do gustu564. 16 czerwca by ju z powrotem w Londynie. Bobrowskiemu taka szybkociowa kuracja wcale si nie spodobaa i karci wychowanka za lekkomylno: Czy nie
za wczenie tylko Dr. Platz z rk swoich Ci wypuci? Albo Ty z rk Jego wyrwae si? Oto
pytanie bo jako ywo recydywy si boj. Udziela te obfitych napomnie i rad w sprawach zawodowych i finansowych: Teraz chodzi o to, by zdrowia nie pogorszy i ulokowa
si znonie. Jak, skoro Afryki masz do, jak powiadasz chocia, jak mniemam, Niger to nie
Congo? to dobrze zrobi, odmawiajc. Widz, e masz ochot ulokowa si stale w Londynie, a w tej materii na p. Hope jego przyja i wymow, ktr ma Cap. Noble, by si Cap.
Naczowi ustpi, skonwinkowa, liczysz? Nie zdaje mi si, by to nastpi mogo [...] Ale
zadaj sobie pytanie, dlaczego zdecydowawszy si pozosta w Londynie i wzi tam posad,
nie bierzesz jej w domu Barr, Mring et Cie a tumacz to sobie tym: e nie posiadajc
wkadu odpowiedniego, wolisz szuka wprost posady gdzie indziej, nie yczc sobie by subalternem, gdzie moge by socjuszem jakowe przekonanie czerpi z ustpu listu pisanego
do mnie przed odjazdem do Congo w ktrym mi yczenie pozostawienia, co si z rachunku
okae, p. Kriegerowi objawiasz. e to jest saba strona znanych mi dotd marzycieli, obdarza
sukcesjami [...] std wnosz e: l-o goy, a 2-o marzyciel czy tak, Panie Bracie? bez urazy??565 Wzmianka w tym licie jest jedyn informacj, jak posiadamy na temat proponowa557

15 IV 1891, Listy, s. 46 47.


Rapin, s. 83. O tym samym okresie wspomina Conrad przesuwajc chorob o p roku i rozcigajc j do 6
miesicy w licie do E. Dawsona z 25 IV 1908, Listy, s. 279 280.
559
10 V 1891, Rapin, s. 84.
560
Listy Bobrowskiego z 6 VI i 27 VI 1891.
561
3 VI 1891, Rapin, s. 86.
562
Gordan, s. 179.
563
List z 6 VI 1891, odpowied na listy z 20 i 28 V.
564
Pisa do Poradowskiej 2 VII 1891: koszmarne: obrazy szkoy Charenton (gdzie mieci si szpital dla umysowo chorych), Listy, s. 47.
565
27 VI 1891, odpowied na list z 14 VI. Fakt, e wybierajc si do Kongo Conrad chcia pozostawi Kriegerowi w spadku swj udzia w firmie, nasuwa przypuszczenie, e by wzgldem przyjaciela zaduony, moe na
sum odpowiadajc udziaowi (4000 rubli, czyli ok. 460 funtw szt.). O dugu wobec Kriegera jeszcze usyszymy: o udziale Conrada ju nigdy.
558

129

nej Conradowi posady w Nigerii; by moe parowczyk kompanii Prince mia odbywa rejsy w gr Nigru.
W czerwcu (18 22) i lipcu (3 6) odby Korzeniowski dwie wycieczki eglarskie po kanale La Manche i Morzu Pnocnym jachtem swojego przyjaciela, G. W. F. Hopea566. Humor
poprawi mu si ogromnie, jak czytamy w licie wuja: Serce mi si raduje, odczytujc Twoje
ostatnie listy, w ktrych widz powrt do dawnego stanu zdrowia i humoru, bo jedno z drugim w parze u Ciebie chodzi ba, i u innych ale najwicej to si zauwaa daje u Ludzi
Nerwowych567.
Niestety, stan odprenia by krtkotrway, bo obawy Bobrowskiego okazay si suszne:
ju 18 lipca Konrad pisa do wuja: Ja sam do dobrze si czuj, umysowo tylko tak sobie,
ale i to si poprawi568, a 30-go znalaz si znowu w ku z nawrotem malarii, zgnbiony
fizycznie i psychicznie. Na szczcie choroba trwaa niedugo i 4 sierpnia mg nareszcie
podj prac jako magazynier, i mimo wszystko w firmie Barr, Moering & Spka. Przed
wujem ukry nawet swoje dolegliwoci i zwok w rozpoczciu pracy; a tymczasem Bobrowski, zagabnity przez siostrzeca, taki nakreli portret jego charakteru i tradycji rodzinnych
po mieczu: Dzi sam mnie wzywasz, abym dojrzane w perspektywie przez 34 lata moim
zimnym rozumem niedobory Twego charakteru ktre Ci ycie utrudniaj, jak sam to
przyznajesz wskaza zastrzegajc si z gry, e ich sam dopatrzy nie moesz i dlatego
mnie o t operacj nad Osob Swoj prosisz. Jeeli to jest uboczne wezwanie, abym Ci zapewni, a nawet zakl si e najmniejszego niedoboru dopatrzy nie mogem i nie mog, a
nastpnie, e Ci uwaam za doskonao bez zmazy to daruj, Panie Bracie, ale tego nie
powiem a widz w Tobie zwykego miertelnika i zwyke niedobory, bo kt jest bez
nich?... Ot mniemam, e zawsze Ci brako wytrwaoci i staoci w postanowieniach, co
znowu wypywa z niestaoci zamiarw i ycze. Wytrzymaoci Ci brak, Panie Bracie, wobec faktw a jak przypuszczam, i wobec ludzi? Dar to charakteru spadkowy po Dziadku
Stryju i nawet Ojcu Naczach. [...] Ojciec Twj znowu by marzyciel idealista, ludzi kocha niezawodnie i z pewnoci pragn ich szczcia chocia mia dla nich zwykle dwie
miary ubogich maluczkich tego wiata sdzi bardzo wzgldnie moniejszych i silniejszych bardzo ostro i bezwzgldnie std rozdwik etyczny nawet. Wszyscy mieli duo mioci wasnej, ktra po zawodach mocno cierpiaa i cierpiaa silniej, ni si zdawa mogo i
spodziewa naleao. Ot, Panie Bracie... i Ty tym spadkowym niedoborom podlegasz i
kar ich niesiesz. W Projektach dajesz si unosi wyobrani stajesz si optymist, gdy spotykasz zawody, zraasz si przeciwnociami atwo wpadasz w pesymizm a e duo masz
mioci wasnej, wic cierpisz na zawodach wicej, niby cierpia kto inny, umiarkowaszej.
wyobrani i obdarzony wiksz wytrzymaoci w dziaaniu i stosunkach. Oto co myl w
powoanej materii i znowu powtrz, co powiedziaem w przeszym licie: s to niedobory
ale z nimi kochanym by mona, a tymczasem ycie nauczy Ci lepszej znajomoci perspektywy w ocenianiu ludzi i faktw569.
Chocia dziedzic-jurysta z Kazimierwki szczyci si racjonalistyczn bezstronnoci
nakreli znowu portret satyrycznie podbarwiony. Ocena postawy radykalnego demokraty
Apollona Korzeniowskiego dokonana przez umiarkowanego liberaa Bobrowskiego jest
oczywicie stronnicza i oczywicie uwarunkowana politycznie. Przy takiej rnicy pogldw
ambicja musiaa wyglda jak mio wasna. Co za do samego Konrada, wuj, chocia poczciwy i bystry, ani nie zdawa sobie sprawy z charakteru dolegliwoci nerwowych siostrzeca, ani chyba nie docenia siy presji psychicznych, jakie znosi musia samotny a wraliwy
wdrowiec, w pojedynk tuajcy si po wiecie. Konrad gotw by skdind przyzna opie566

Listy do Poradowskiej z 22 VI i 2 VII; Listy, s. 47 48, i Rapin, s. 86 87.


l VII 1891, odpowied na list z 24 VI.
568
Sowa przytoczone w licie Bobrowskiego z 30 VII 1891.
569
List jw., odpowied na list z 18 VII.
567

130

kunowi wiele racji, skoro niebawem po otrzymaniu cytowanego listu pisa do Poradowskiej:
Czowiek podziwia, czego jemu samemu brakuje. Dlatego podziwiam wytrwao, wierno
i stao570.
Czy tyrada Bobrowskiego bya tylko ogln odpowiedzi na zadane pytanie, czy te odnosia si do jakich okrelonych niedawnych zdarze nie wiemy. Domyla si jednak wolno,
e trwajc ponad sze miesicy pprzymusow bezczynno wypenia Korzeniowski,
swoim zwyczajem, snuciem projektw, ktrych rozmaito nie pozwalaa na skupienie energii.
Do takich projektw i prb naleay te zapewne tumaczenia z polskiego, o ktrych dowiadujemy si z troch tajemniczego, dotychczas przez biografw nie zauwaanego, listu
Andrew De Ternanta571. Mianowicie Conrad pracowa pono przez okres okoo dwch miesicy dla agencji tumaczeniowej przy Oxford Street w Londynie, tumaczc na angielski listy
handlowe z jzykw sowiaskich. Praca ta okazaa si nieopacalna. Co ciekawsze, Conrad
mia w tym czasie przeoy na angielski kilka polskich nowel, ktre pokaza Edgarowi Lee,
redaktorowi St. Stephens Review. (Wzorem bya zapewne Poradowska, tumaczka Srula z
Lubartowa i Madonny Busowiskiej.) Po przeczytaniu Lee zwrci jednak Conradowi tumaczone teksty jako... o wiele zbyt rewolucyjne dla konserwatywnego tygodnika, jakim by
St. Stephens Review. Trudno si domyli, jakie to polskie nowele mg Conrad przekada. Jeeli wzi na serio zaskakujc informacj De Ternanta o rewolucyjnoci (rzecz jasna wedle wczesnych bojaliwych kryteriw), to jedynymi utworami, jakie mona bra
pod uwag, byyby pierwsze nowele eromskiego, drukowane w warszawskim Gosie. Za
mao o tym epizodzie wiemy, aby pozwala sobie na szczegowsze wnioski czy domysy.
Cokolwiek jednak Korzeniowski tumaczy niewtpliwie kusia go literatura.
Wrmy do uwag wuja Bobrowskiego. Poza oglnymi admonicjami udziela Konradowi
jaszcze jednej, konkretnej przestrogi: odnosia si do stosunkw z Marguerite Poradowsk.
Ot mnie si zdaje, e Wy oboje tego nie widzicie, e tylko flirtujecie ze sob od mierci
tego biednego Olesia a jako stary wrbel obojgu przyjazny, radzibym Wam zaniecha tej
gry, ktra niczym mdrym nie skoczy si. Babka poddeptana, i jeeli ma konwolowa, to
chyba z Bulsem ktry jej daby pozicij, no i mio, ktrej zoy dowody. Dla Ciebie byby to kamie u szyi i dla niej take wzajemnie. Dajcie pokj tej rozrywce i rozejdcie si na
sucho, jeeli chcecie by rozsdnymi jeeli za nie, to macie moje avertissement ebycie
potem nie mwili, e go Wam brako572.
W nastpnym licie kontynuowa uprzedzenia: My Dear Boy! Jeeli prawd powiedzia
psiej pamici Ksi Benewentu: e mowa (t raz pismo) dana nam jest dla ukrycia myli to si gracko wywiza, Panie Bracie, z zadania prawic mi na piciu wiartkach o
wszelkich modych i starych piknych i brzydkich Angielkach, ktre znasz do flirtu nagabujcych Ci lub nie nagabujcych, skutecznie lub bezskutecznie, Bogu tylko wiadomo by
omin Jedyn, ktr mam wraz z Tob w podejrzeniu o podobne praktyki i do tego nie
paskonog Angielk, ale znan mi dobrze Magorzat!!
Nie masz potrzeby urzeczywistnia aforyzmu kuternogi-Ksicia obegiwa mnie i siebie
w tej sprawie, bo ja stary wrbel, i oczy mam ku patrzeniu (t raz ku czytaniu)...573
Gdyby wuj Tadeusz czyta listy Konrada do wujenki, silniej jeszcze utwierdziyby go w
niepokojcym przekonaniu, e siostrzeniec wypuci si na lisk tafl flirtu; ton czuego
570

26 VIII; Rapin, s. 90.


Andrew De Ternant, An Unknown Episode of Conrads Life, New Statesman and Nation, 28 VII 1928, s.
511 list do redakcji. De Ternant nie podaje dokadnej daty (pisze o wczesnych latach dziewidziesitych), ale
poniewa St Stephens Review przesta si ukazywa w r. 1892, wiadomo dotyczy moe tylko roku poprzedniego.
572
Charles Buls, wieloletni (przed lubem i po mierci ma) adorator Poradowskiej (1837 1914), by burmistrzem Brukseli w latach 1881 1899.
573
26 VIII 1891. Kulawy ksi Benevento to Talleyrand.
571

131

przekomarzania si, liczne zwierzenia, wyznania ciepych uczu powtarzaj si na kadej


niemal kartce. Ale gdyby rozwany wdowiec z Kazimierwki mg rwnie przyjrze si
zachowaniu modego kapitana byby si z pewnoci uspokoi i wyzby podejrze. Korzeniowski bowiem, miay w pimie, w postpowaniu by powcigliwy. Odwiedza Madame
Marguerite dosy czsto ale tylko po drodze, spieszc do innych celw i zatrzymujc si
zwykle tylko na par godzin. Od chwili poznania widzia j wwczas pi lub co najwyej
siedem razy574.
Skd ta dwoisto postawy? Bernard Meyer, psychoanalityczny biograf Conrada, jest
zdania, e nie potrafi on myle, w yciu ani w powieciach, o zblieniu fizycznym z kobietami, ktre stawia na piedestale idealizacji 575. Sam jednak podwaa swoj argumentacj, kiedy jako przykad podaje Rit ze Zotej strzay idealizowan, a zarazem przecie bardzo
zmysow heroin Conrada. Wrcimy do tej sprawy pniej, kiedy dojdziemy do chwili
oenku Korzeniowskiego.
Przyja z Poradowsk na pewno nie bya pozbawiona skadnika erotycznego; ale, nie
chcc czy nie potrafic si zdoby na krok stanowczy, Conrad wetowa sobie w listach. Nasuwa si przypuszczenie, e korespondencja z Poradowsk miaa charakter kompensacyjny
i to tumaczyoby wyszukan retoryczno jej tonu. Jednake klucza do rozwizania zagadki
Poradowskiej najlepiej chyba szuka w literaturze.
Starsza o dziewi lat Marguerite, uznana za pikno, zamona, wiatowa dama, bya jedyn na obczynie znajom Korzeniowskiego, nalec do rodowiska kulturalnego, z jakiego wyszed i do jakiego wczay go zainteresowania, sposb bycia i aspiracje. Nie mia z t
sfer kontaktw przynajmniej od dwunastu lat, odkd opuci Marsyli a moe i duej.
Kiedy pozna Poradowsk w lutym 1890, bya ju autork dwu wydanych tomw prozy i dwu
przekadw z polskiego. I chocia upyno sporo czasu, zanim jej wyzna, e sam te pisze
tematyka literacka pojawia si ju w czwartym z kolei licie, napisanym dwa tygodnie po
poznaniu adresatki. W pniejszej korespondencji udzia tej tematyki wzrasta. Zachwyca si,
nieodmiennie i emfatycznie, utworami wujenki i dopytuje o jej pisarskie plany576.
Praca magazyniera nudzia Korzeniowskiego setnie i wyczerpywaa. A chocia trudno powiedzie, czy brak decyzji co do przyszoci w poowie sierpnia nie wiedzia nadal, czy na
ldzie zostanie, czy na morze si puci by praprzyczyn czy te skutkiem pospnych nastrojw, jedno niewtpliwie pogarszao drugie na zasadzie sprzenia zwrotnego. W licie do
wuja z 26 wrzenia znalazo si nawet zdanie: Lepiej umiera modo bo przecie zawsze
574

W styczniu 1890 r. w drodze do Polski; w kwietniu w drodze powrotnej; w maju 1890 r. by w Brukseli dwa
razy, ale nie wiadomo, czy Poradowsk widzia; w styczniu 1891 r. w drodze z Kongo (zabawi wwczas, raz
jedyny, dwa dni); w maju w drodze do Champel; w czerwcu wracajc z kuracji. Wyliczenie Meyera (s. 107)
jest wic bdne. W licie do Poradowskiej z 30 IX 1891 nazywa Conrad zobaczenie jej piknym marzeniem
a bya to tylko sprawa kilkugodzinnej podry!
575
B. Meyer, jw., s. 109.
576
Interesujcy jest dopisek do listu z 26 VIII 1891 (Rapin, s. 91), odnoszcy si zapewne do pisanej wwczas
przez Poradowsk powieci Popi i popadie. Nie oszczdzaj nas, prosz. Dobrze to im tam zrobi, kiedy zobacz,
jacy s! Moe?! Chocia leczenie wariatw literatur zdaje si troch niemoliwe. Co mylisz? A zreszt to si
spodoba panu Bulozowi i Rosjanom i wspomoe Wielkie Przymierze. Rozszyfrujemy aluzje. My z pierwszego zdania to Polacy wystpujcy take w rusiskiej powieci Poradowskiej. Widocznie obraz Polakw mia
by w jakiej mierze krytyczny, chocia w ogoszonym parnacie miesicy pniej tekcie utworu znale
mona ledwie jedn scen (kiedy dochodzi do rkoczynw midzy trjk dyskutujcych o religii), gdzie Polacy
ukazani s w omieszajcym wietle. Pan Buloz to Franois Buloz, redaktor Revue des Deux-Mondes, gdzie
si utwr Poradowskiej mia ukaza. Ale dlaczego powie miaa si spodoba Rosjanom? Ot w tekcie wystpuje pop, ktry chciaby poczy podlegajc Austrii Galicj wschodni z Rusi wschodni i utworzy z nich
niezalen Ukrain, ze stolic w Kijowie. A Wielkie Przymierze, o ktrym Korzeniowski ironicznie wspomina, to dojrzewajcy alians francusko-rosyjski: nastpnego dnia wanie oba pastwa wymieniy przyjazne noty,
bdce wstpem do przyszego sojuszu wojskowego.
Popes et popadias, pierwodruk w Revue des Deux-Mondes, 15 XI i 1 XII 1892; wyd. ksikowe pt. Les
Filles du pope (popes et popadias), Paris 1893; w r. 1896 ukaza si w Drenie przekad niemiecki.
132

kiedy umrze trzeba577. Bobrowski woa na to: Aby tak filozofowa nad mierci [...] trzeba si czu profondement dcourag albo chorym a moe i jedno, i drugie?? ma si
rozumie w Twoim wieku soit dit w 34 roku ycia. Taka filozofia modym i zdrowym
ludziom w gowie si nie mieci i to mnie martwi, mj drogi!
Podobn poz przybiera w listach do Poradowskiej: prawd mwic kpi sobie ze szczcia. Zaledwie wiem, co to jest! Zapuszcza si te w stanowcze, a gorzkie rozwaania moralno-filozoficzne: mylisz, e jestem zdolny przyj lub nawet zaakceptowa doktryn (czy
teori) odpokutowania przez cierpienie. Ta doktryna, wytwr umysw wyszych, ale barbarzyskich, staje si haniebna i wstrtna, kiedy j gosz ludzie cywilizowani. Jest to doktryna,
ktra z jednej strony prowadzi prosto do Inkwizycji a drugiej otwiera moliwo targowania si z Wiecznoci [...] Co wicej, nie ma odpokutowania. Kady postpek w yciu jest
ostateczny i wywouje konsekwencje nieuchronnie, na przekr wszelkim paczom i zgrzytaniom zbami i alom sabych dusz, ktre dr ze strachu, kiedy staj przed skutkami wasnych czynw. Mnie nigdy nie trzeba bdzie pociesza z powodu jakiego mojego postpku,
poniewa jestem do silny, aby osdza swoje sumienie zamiast by jego niewolnikiem, do
czego chcieliby nas namwi prawowierni578. (Byem niegdy chrzecijaninem! doda w
miesic pniej579.) Podobny pogld na chrzecijask koncepcj odpokutowania (albo
zadouczynienia) przez cierpienie, tak charakterystyczn m. in. dla Dostojewskiego, wyraa potem Conrad w swoich powieciach.
Nigdy przedtem nie mieszka tak dugo w Londynie ani, od wyjazdu z Polski, adnym
innym miecie. Tych dziesi miesicy, rozpocztych chorob, przerwanych na krtko kuracj w Szwajcarii, spdzanych w nerwowej pbezczynnoci, w dusznym, zadymionym, zatoczonym miecie-poeraczu wiata (jak nazwa pniej Londyn), na granicy niedostatku,
bez widokw na przyszo, prawie bez bliskich znajomych mogy by rzeczywicie przygnbiajce. Mimo dziarskich zapewnie i filozoficznego zarzekania si melancholia wieje z
kadego wczesnego listu. Wuj Bobrowski przystpi do generalnej rozprawy:
My Dear Boy! Zaczynam jak zawsze, chocia powinienem by moe rozpocz od: My
Dear Pessimist, tak mi bowiem wo listy Twoje od pewnego czasu przynosz i taka, a nie
inna, intytulacija Ci si naley. Nie powiem, bym rad by temu nastrojowi umysu Twego
bym skonstatowawszy takowy, mg spokojnie w przyszo Twoj si zagbia; wszelako
dzikuj Ci za otwarto i prosz, by istotnego stanu Swej duszy nie stara si ukrywa [...]
Zastanawiajc si nad przyczyn pessymizmu Twojego, nie mog nazwa go objawem ani
modzieczym, ani staroci, bowiem temu 34 lat ycia i pracowite koleje onego zarwno
i podwjnie zaprzeczaj; musz wic okreli takowy mianem chorobliwego, a do tego
upowaniaj mnie zarwno wiee przejcia podry Afrykaskiej, i cika wskutek nich
niedawno odbyta choroba, w cigu ktrej duo czasu na medytacje smtnej treci miae, jak
nie mniej dokadnie, jak mniemam, obserwowany przeze mnie ukad Twego charakteru i
umysu, ktre i indywidualnie, i spadkowe po Rodzicach s marzycielskie przewanie, pomimo wcale praktycznego zawodu a moe i dlatego wanie? Moe si myl w przypuszczeniu, ale sdz, e to samo usposobienie pessymistyczne panowao nad Tob lat temu kilkanacie w Marsylii, tylko na tle modoci...
Dalszy cig listu wiadczy, e pessymizm i ponure medytacje nie dotyczyy spraw jednostkowych ani osobistych, e Korzeniowski rozmyla na tematy oglne i wyraa sceptycyzm w kwestiach spoeczno-filozoficznych. Polemika Bobrowskiego pozwala wic odtworzy pogldy adresata (niewiele je pniej zmieni), a zarazem jest jednym z cenniejszych
dokumentw dotyczcych rde pewnych charakterystycznych dla Conrada idei: obojtnoci
przyrody na wysiek moralny czowieka, niesprawiedliwoci wczesnych stosunkw spoecz577

Zdanie przytoczone w licie Bobrowskiego z 8 X 1891 r.


15 IX 1891; Rapin, s. 92.
579
16 X 1891; ibid., s. 94.
578

133

nych, dominacji interesw materialnych nad ideaami etycznymi, bezsensownoci ycia


jednostkowego, podporzdkowanego chci zarobku, i pastwowego, oddanego dnociom
imperialnym.
Cokolwiek by, Mj Drogi, nie powiedzia o dobrym czy zym ustosunkowaniu si przyrody, o dobrym czy zym uoeniu si stosunkw spoecznych, o dobrym czy zym ustroju
spoecznoci o bezbrzenej gupocie tumw bijcych si o ks chleba a koczcych nicoci nie bdzie to nowym!!! [...] Ot gdyby zarwno Jednostki i Narody w miejsce ideau
wielkoci postawiy sobie za cel obowizek, lepiej z pewnoci na wiecie by si dziao! A
i owe tumy, dce instynktowo do zdobycia tylko chleba, tak wstrtne marzycielom
wszelkim, maj swoj racj bytu: zaspokajajc realne potrzeby ycia a przestaj by wstrtnymi, jak skoro [...] opromieniaj swe istnienie, sw prac, a czsto nawet i uchybienia swoje
jak wysz myl moraln spenionego obowizku, mioci ojczyzny lub kraju, ktrym
owoc swych zabiegw i pracy czy w drodze ofiarnoci, czy spadku pozostawiaj.
Zaleca dalej Bobrowski poddanie si porzdkowi natury (chocia ten wiat wiele do yczenia pozostawia) i wyrozumiao wobec niedoborw porzdku spoecznego i konkluduje:
Moe mi powiesz, e to, com powiedzia, s sowa czowieka, ktremu zawsze dobrze na
wiecie byo [...] ale tak nie jest; wiesz to dobrze, przechodziem rne koleje, cierpiaem nad
wasnymi losami, nad losami Swej Rodziny i Narodu, i wanie wskutek moe tych cierpie i
zawodw wyrobiem w sobie ten spokojny pogld na zadanie ycia, ktrego hasem, miem
to twierdzi, byo, jest i bdzie usque ad finem: ukochanie obowizku, cianiej lub szerzej,
stosownie do danych okolicznoci i czasu, pojtego, i w tym si zawiera moje praktyczne
Credo, ktre moe jako poparte dowiadczeniem mego 60-letniego ywota na co Ci si
przyda? a o skutku chyba z nastpnych listw Twoich si dowiem?580
Ogromny list doszed Korzeniowskiego zapewne w ostatniej chwili, bo 14 listopada podj
decyzj przyjcia posady pierwszego oficera na kliprze pasaerskim Torrens (1334 tony), z
pensj 8 funtw miesicznie, i dwa dni pniej wypyn z Londynu do Australii581. Bobrowski tak komentowa otrzyman wiadomo: Jeeli mnie moje domysy nie zawodz, przypuszczam, e nie chciae bra miejsca niej kapitana, e te si nie nadarzao, oczekiwae i
kwasie si w Londynie [...] a w kocu znudzony i zmczony powzie postanowienie i
przyje pozycj mniej wietn ale nie dozwalajc Ci dalej kisn w pessymizmie a moe Ci do tego i pozycja materialna zniewolia?? i le fond de votre bourse by wymowniejszym nad wszelkie argumenty wasnej logiki i wujowskiej! W kadym razie nie moge rozumniejszego powzi postanowienia ma si rozumie w danym pooeniu...582
Przypuszczenia byy z pewnoci suszne i pokrywaj si z treci wspomnienia spisanego
przez Conrada ponad trzydzieci lat pniej: Wracaem wtedy powoli do siebie po cikim
zaamaniu spowodowanym bardzo uporczyw i nieprzyjemn chorob tropikaln, ktrej nabawiem si w Afryce dowodzc parowcem na rzece Kongo. [...] wyznaem wic kapitanowi
Torrensa, e mam wtpliwoci, czy nadaj si na stanowisko ze wzgldu na stan zdrowia.
Odpar na to, e hodowanie czarnych myli na ldzie nigdy nikomu na dobre nie wyszo, i
bardzo mnie zachca.583
Torrens nalea do najsawniejszych aglowcw tego czasu. Zbudowany w roku 1875 w
Sunderland, w cigu pierwszych pitnastu lat eglugi zdoby rozgos niezwykle szybkimi rejsami z Anglii do Australii, stajc si ulubionym statkiem pasaerskim na linii Londyn Adelaide. Chocia wic Korzeniowski przyj posad niekapitask, znalaz si, dziki znajomoci z nowym dowdc Torrensa, W. H. Copeem, na statku o wyjtkowej reputacji. Po raz
580

List z 9 XI 1891 r.
List do Poradowskiej z 14 XI 1891, Rapin, s. 95; AAC Torrens BT 100/39.
582
2 XII 1891, w odpowiedzi na list z 20 XI.
583
Torrens mj hod dla okrtu, Dziea, t. XXV, s. 196 197.
581

134

pierwszy te zacign si na statek pasaerski. Statki takie byy oczywicie wygodniejsze ni


frachtowce, miay staranniej dobieran zaog i oficerw, a przede wszystkim daway moliwo licznych kontaktw towarzyskich. Podczas czterech dugich rejsw na Torrensie
przebywa Conrad w atmosferze bardziej kulturalnej ni na ktrymkolwiek z poprzednich
statkw.
Po spokojnej, trwajcej okrge sto dni podry Torrens zawin do Adelaide 28 lutego
1892 r. Czekay tam na Korzeniowskiego listy z Europy, przywiezione przez szybsze parowce. Wuj Bobrowski pisa: My Dear Boy! Nie mog lepiej i przyjemniej spdzi samotnych
chwil witecznych, jak mylc i rozmawiajc z Tob, ktry nieprdko list ten czyta bdziesz, ale zawsze si przekonasz e w chwilach przypominajcych mi w sposb przyjemny
przeszo dziecistwo, dom Rodzicielski modo dom wasny i Te, ktre byy jego
ozdob i pociech osierocon i skoatan prbami ycia myl moj skieruj na Ciebie i
Twoje losy!! szukajc w nich ywszego punktu mego wasnego dobiegajcego ju kresu
ycia. Ot najprzd, mj Drogi, obyczajem przodkw ciskam Ci, bogosawi i yczenia
wszelkiej pomylnoci z powodu wit i N. Roku, ju dla Was nastaego, u nas wkrtce spodziewanego, Ci przesyam.584
Kilka dni po przybyciu do Australii, odpisujc na list Poradowskiej, Conrad wyrzuca jej
nierozsdne powicenie si dla jakiej niegodnej tego ciotki i powoywa si wielokrotnie na
,,Stwrc, Wszechmocnego i Pana naszych dusz585. Czyby w cigu parumiesicznej
podry przey przeom religijny? Nieraz jeszcze natrafimy na sprzeczne, a niemal ssiadujce ze sob wypowiedzi w tych sprawach.
W Australii pozosta Korzeniowski ponad miesic. Samopoczucie mia niezbyt dobre; Poradowskiej zwierza si tu przed wyruszeniem w drog powrotn: W czasie pobytu tutaj
byem szalenie zajty; w poczeniu z pewnego rodzaju bezwadem umysowym, ktry mnie
opanowa, sprawio to, e nie pisaem do Ciebie czciej 586. Do wuja pisa dwukrotnie, rwnie w minorowej tonacji, co wywoao nowe niepokoje: A wic, najprzd, nie cieszy mnie
poczucie niedomagania, pewnego zmczenia, ktre si odzywa 35 rok to nie staro przecie, i mam nadziej, e to przejdzie. Co do zamiaru pozostania jeszcze rok na Torrens Ty
sdzi i panem tej sprawy rozsdek z pewnoci nie pozwala opuszcza posady znonej,
ktr masz, dla niepewnej i nieznanej ktrej jeszcze szuka, a moe i na prno, trzeba?...587
Tene list zawiera przykre wiadomoci o Stanisawie Bobrowskim, synu Kazimierza, innego wuja Konrada. Nie pomn, czy pisaem, e biedny chopaczysko zosta przyaresztowany 3/15 Styczn. br. pod zarzutem jakiej politycznej, a raczej socjalnej propagandy, i dotd
pod kluczem w Cytadeli Warszawskiej zostaje. Widzi mi si, e to wprost sprawa nie upowanionego nauczania rzemielnikw, nic nadto, ale poniewa ma zabarwienie narodowociowe, staje si skomplikowana, a wedle wyjtkowej ad hoc procedury prowadzi si tajnie
i wyjtkow kar cign na biedaka moe, amic teraniejszo, bo by ju na ukoczeniu
Uniwersytetu a razem z ni i przyszo moe ca? Nastpne pokolenie, pokolenie Konrada (Stanisaw urodzony by w 1865 roku), podejmowao walk o niepodlego. Nie wiemy,
co myla i czu obywatel najpotniejszego imperium wiata, oficer brytyjskiej marynarki,
kiedy czyta te zdania o wujecznym bracie, wizionym w tych samych kazamatach i za to
samo, za co trzydzieci lat wczeniej wiziony by jego ojciec. Musia si jednak nimi bardzo
przej, bo wielokrotnie dopytywa o losy kuzyna.
Torrens opuci Adelaide 8 kwietnia i po 147 dniach eglugi z przystankami w Capetown (24 25 VI) i na w. Helenie (14 18VII) dobi do Londynu 2 wrzenia. Tam spdzi
584

List z 7 I 1892. W Rosji obowizywa kalendarz juliaski, wedug ktrego list nosi dat 26 XII 1891.
5 III 1892, Rapin, s. 99 100.
586
6 IV 1892; Listy, s. 51.
587
14 V 1892, odpowied na listy z 4 i 24 III.
585

135

Korzeniowski blisko dwa miesice. Waha si troch, co robi dalej. Wuj stwierdza, e z listu
Konrada wydobywa si szara chmura zwtpienia i niezadowolenia, i komentowa: Wierz
i podzielam Twoje westchnienia za komend, ale wszystkiego naraz spodziewa si niepodobna. Gdyby by zosta w Australii na czas jaki, byby moe mia komend ale ta oddaliaby Ci na dugo, a moe i na zawsze od Europy, ode mnie, od przyjaci a posiadajc te
dary Nieba la porte de Votre main mwic obrazowo musisz troch duej poczeka
na zrealizowanie zawodowych nadziei588.
Dawne napomnienia wuja odbiy si echem w licie Conrada do Poradowskiej: Kiedy si
dobrze zrozumie, e czowiek sam przez si jest niczym i e jest wart ani mniej, ani wicej,
tylko tyle, ile warta jest jego praca, uczciwie wykonana, w uczciwym celu i cile w granicach obowizkw spoecznych dopiero wwczas staje si panem wasnego sumienia i ma
si prawo do miana czowieka589. W tyme licie zawiadamia, e postanowi zosta na Torrensie ze wzgldu na chleb powszedni i e z powodu licznych zaj nie bdzie sobie mg
pozwoli na podr do Parya.
Czym by tak bardzo zajty nie wiemy. Poradowskiej wspomina oglnikowo: Moja
praca nie jest zbyt urozmaicona, ale jest mimo to wymagajca. Nie mogaby Ciebie w najmniejszym stopniu zainteresowa590. Wymieni z ni cztery listy, ktre sprawiaj miejscami
wraenie wprawek literacko-refleksyjnych na zadane tematy. By to z pewnoci wynik
wpywu osobowoci adresatki; Conrad z reguy dopasowywa tematyk, nastrj, styl nawet do
oczekiwa osoby, do ktrej pisa. Poradowska za bya romantyczn sawantk, co wida z
zachowanych fragmentw listw do Conrada i co stwierdza weredyk Bobrowski: Pani Marguerita i mnie nawiedzaa tomowymi listami, w dodatku tak niewyranie pisanemi, e musiaem je odczytywa przez lup ale odpowiadaem na kady [...] Kochaneczka jest bas bleu
[...] Romansowa jak 16-letnia dziewczyna591.
Przed opuszczeniem Anglii odebra jeszcze dwa listy z Ukrainy. My Dear Boy! pisa
Bobrowski 2 padziernika. Przedwczoraj otrzymaem list Twj z d. 11/23 bm., ktry mi si
wcale, z weselszego usposobienia tudzie z doniesienia o dobrym zdrowiu Twoim, podoba
[...]. W licie nastpnym przesya nowe wiadomoci o Stanisawie Bobrowskim, nadal wizionym w warszawskiej cytadeli: Procedura jego sprawy exceptionalna [...] przewd sprawy
pozbawiony jest elementarnych zasad obrony publicznoci i ustnej obrony [...] wyszl go
zapewne na terminowe mieszkanie do Gub. Syberyjskich. Czy tak, czy owak, jest to czowiek
stracony szczeglnie e odbywa Studia Prawne ani urzdnikiem, ani adwokatem, ani notariuszem ju by zosta, chociaby na Kamczatce, by nie mg!! Wykolejony na cae ycie
[...]592. Do siostry uwizionego, Maryleczki Tyszkowej, pisa Korzeniowski: ...wyobrazi
sobie mog Wasz niepokj i zmartwienie. W oglnoci wiadomoci z kraju niewesoe s. Ze
Stanisawom nawiza pniej korespondencj593.
Torrens wypyn z Londynu 25 padziernika594. Rejs do Adelaide trwa tym razem 98
dni. Na pocztku grudnia, kiedy statek zatrzyma si w rwnikowym pasie ciszy na pnoc od
wybrzey Brazylii, jeden z pasaerw zrobi z dki pikne zdjcie Torrensa pod penymi
aglami. Inny pasaer, William Henry Jacques, mody student z Cambridge, chory na grulic
(odbywa podr w celach zdrowotnych), sta si wedug relacji Conrada w tomie Ze wspomnie pierwszym czytelnikiem nie ukoczonego jeszcze rkopisu Szalestwa Almayera595.
588

18 IX 1892, odpowied na list z Londynu.


4 XI 1892, Listy, s. 52.
590
4 X 1892, Rapin, s. 104.
591
18 IX 1892.
592
17 X 1892 r. Odpowied na list z 6 X.
593
8 IX 1892; Listy, s. 53. Listy te spony w r. 1917; Stanisaw Bobrowski do Jean-Aubryego, 23 VIII 1925,
Yale.
594
T sam dat nosi nowy kontrakt J. Conrada-Korzeniowskiego, AAC Torrens.
595
Szalestwo Almayera liczyo wwczas podobno dziewi rozdziaw i Jacques zachca autora do kontynu589

136

Do Port Adelaide zawin Torrens 30 stycznia 1893 r. W drodze Korzeniowski przez


dwa tygodnie chorowa i musia potem wzi krtki urlop zdrowotny596. Pisa do Poradowskiej: Nie mam planw ani projektw. Bardzo moliwe, e po powrocie odwiedz Wuja. W
takim razie zobaczylibymy si znowu, Moja Droga, Dobra Wujenko. Jeeli cokolwiek stanie
na przeszkodzie bd niepocieszony, bo bardzo si przywizaem do tej myli. Houbi j
od blisko trzech lat; to jedyna barwna plamka na jedno stajnej szaroci bytowania. A owo
bytowanie zaczyna mnie troch nuy. To nie ostatnia choroba (bo w tej chwili czuj si
znacznie lepiej), ale niepewno przyszoci a raczej pewno jednostajnej szaroci, ktra
mnie czeka wywouje zniechcenie. Wiem doskonale, e to, co wanie napisaem i co czuj
jest pozbawione godnoci, ale przynajmniej poczucie jest prawdziwe. Nie jest chorobliwe,
bo patrz na sytuacj bez adnej goryczy. Pewnie, e byoby godniej czu w ten sposb, ale
nie pisn swkiem jednak, doprawdy, czowiek nie moe wiecznie tkwi na szczudach
swoich zasad597.
Znamy ju podobne nastroje z wczeniejszych listw. Monotonia marynarskiego ywota
doskwieraa mu niewtpliwie coraz silniej. Zwrot o jednostajnej szaroci moe nasuwa
refleksj, e melancholia i gorycz autora bray si nie tylko z jego wasnych przey i skonnoci, lecz troch i z panujcej fin-de-sicleowej mody na rozczarowanie yciem i znuenie
wiatem; jednake szaro i mrok to zarazem charakterystyczne barwy stanw depresyjnych.
Jest te w korespondencji z Poradowsk i motyw inny, na szczegln zasugujcy uwag:
tsknota za kulturalnym yciem i szerokoci intelektualnych zainteresowa rodowiska adresatki. Do wuja take pisa z tej podry a pi razy.
Kiedy Torrens 23 marca opuszcza Adelaide, wrd pasaerw byli dwaj modzi Anglicy
wracajcy z podry do Australii i Nowej Zelandii: John Galsworthy i Edward Lancelot Sanderson. Dwudziestopicioletni Galsworthy, syn zamonej rodziny mieszczaskiej, by wieo
upieczonym prawnikiem. Sanderson przygotowywa si do pomagania w pracy pedagogicznej
ojcu, dyrektorowi prywatnej szkoy dla chopcw w Elstree. Stali si oni pierwszymi chyba
Anglikami niemarynarzami, z ktrymi Korzeniowski zawar blisz znajomo.
Galsworthy wspomina o nowym znajomym w licie do rodzicw, pisanym w miesic po
opuszczeniu Australii: Pierwszym oficerem jest Polak, zwany Conradem, kapitalny facet,
chocia dziwaczny z wygldu; wiele podrowa i przey w rnych czciach wiata i ma
spory zapas opowieci, z ktrego chtnie korzystam. By w grze Kongo i wszdzie na Malakce i na Borneo i w innych odlegych miejscach, nie mwic ju o drobnym przemycie w
latach modoci...598 We wspomnieniu ogoszonym przeszo trzydzieci lat pniej Galsworthy opisa wczesny wygld Conrada i da jego charakterystyk jako oficera statku:
opalony, ze spiczast, brunatn brod, prawie czarnymi wosami i ciemnopiwnymi oczyma,
nad ktrymi grubo fadoway si powieki. By szczupy, niewysoki, o bardzo dugich rkach,
szerokich barach, z gow lekko wysunit do przodu. Mwi z silnym cudzoziemskim akcentem. Wyda mi si dziwny na angielskim okrcie. [...] By dobrym marynarzem, uwanym
na pogod, szybkim w manewrowaniu statkiem, agodnym dla praktykantw, z ktrych jeden,
dugi, zgnbiony belgijski modzik, czu si le na morzu i okropnie ba si wspinania; Conrad wspczujco oszczdza go, jak tylko mg. By popularny wrd zaogi; stanowia dla
niego zesp indywidualnoci, nie po prostu gromad; jeszcze wiele lat pniej wspomina

owania powieci. Wspomnienia Conrada nie s tu jednak cakiem wiarygodne. Twierdzi, e Jacques umar w
Australii lub w drodze powrotnej na innym statku, podczas gdy w rzeczywistoci wrci on razem z Conradem
na Torrensie do Anglii. Ur. 6 IV 1869, studiowa w Cambridge w latach 1888 1891, zmar 191X1893;
Alumni Cantabrigienses, part II, vol. III, Cambridge 1947, s. 543.
596
List z 3 II 1893; Rapin, s. 110 111.
597
Ibid.
598
H. V. Marrot, The Life and Letters of John Galsworthy, London 1935, s. 88.
137

tego lub owego spord nich, zwaszcza starego aglomistrza Andyego: Wiesz, lubiem
tego staruszka. [...] Wiele pogodnych wieczornych wacht spdzilimy razem na rufie599.
Portret ten uzupenia i wzbogaca nowela Galsworthyego, napisana w latach 1895 1896,
jedna z pierwszych jego prb literackich, Rwnikowy pas ciszy600. Opowiada o mierci lekarza okrtowego, spowodowanej zaywaniem opium i osabieniem serca przez upa. Lekarz
Torrensa, trzydziestoletni C. Granville Jackson, istotnie zmar podczas tej podry chocia Galsworthyego nie byo ju na statku i sysza o tym widocznie od Sandersona. Gwnym bohaterem jest zreszt pierwszy oficer, imieniem Armand, oczywicie wzorowany na
Korzeniowskim. Mwi po angielsku z bardzo silnym cudzoziemskim akcentem, czasami
mylc bliskoznaczne sowa (mwi np. feelings zamiast emotions, co w kontekcie oznacza, e nie czuj zamiast s pozbawieni uczu). Ma brunatne, migdaowego ksztatu
sowiaskie oczy, oczy czowieka, ktry wiele razy stawa na krawdzi wiata i, ogldajc
si, wraca. Ostro przystrzyona broda, opadajce wsy, usta wygite cynicznie i pospnie.
Twarz wyraa melancholijny fatalizm, wynik sowiaskiej krwi. Jego ulubion postaw jest
siedzenie z kolanami objtymi rkoma, gow zwieszon na piersi. Potrafi wybucha nagym, niepowstrzymanym miechem, ktry wyrwaby si z jego ust nawet w chwili mierci,
gdyby jaka myl spodobaa si jego sardonicznemu nastrojowi. Ukazany jest jako czowiek
o gbokim dowiadczeniu yciowym i zgryliwej, filozoficznej mdroci. Uspokaja histeryczny wybuch modego pasaera, ktry oczyma wyobrani widzia mier lekarza, tumaczc mu, e oglda, co niewielu ludzi widziao mier ciaa, wiesz, i wit duszy. Oddanie fascynacji niezwyk postaci Conrada i charakterystyka jego osoby s najcenniejszymi
skadnikami tej sabiutkiej nowelki.
W roku 1893 Galsworthy nie by jeszcze pisarzem nie wiedzia nawet, e nim zostanie
ale mia wyrane zainteresowania literackie. Jednym z celw jego podry, zreszt nie spenionym, byo odwiedzenie Roberta Louisa Stevensona na Samoa. Na skonnego do melancholii, niepewnego przyszoci eglarza zaciekawienie i sympatia, jakie wzbudzi w Galsworthym i Sandersonie, musiay podziaa pobudzajco. Mogy te uwiadomi mu wyraniej, ile traci, odcity od ycia kulturalnego na ldzie, wzmocni tsknot za wszechstronnymi
stosunkami z ludmi. Taki nastrj wyraa fragment listu do Poradowskiej, wysanego 17 maja
z Capetown: ycie Twoje si rozrasta; wszystkie moliwoci ogromnego skupiska natur
ludzkich, ktrych jednostajna rozmaito skada si na nieskoczono, poszerzaj Twoje
horyzonty; moje wejrzenie jest ograniczone pospnym krgiem, gdzie bkit wd i bkit nieba dotykaj si, lecz nie cz601.
W Capetown, gdzie Torrens zatrzyma si trzy dni, 17 19 maja, Galsworthy opuci
statek, by zapozna si z tamtejszymi kopalniami. Sanderson kontynuowa podr i, sdzc z
pniejszej korespondencji, to on pierwszy zadzierzgn cilejsze wizy przyjani z Korzeniowskim.
26 lipca 1893 r., po spokojnym i niezbyt szybkim rejsie (126 dni), Torrens zawin do
Londynu i J. Conrad Korzemowin (tak napisano w dokumencie zejcia ze statku602) ukoczy, nie wiedzc jeszcze o tym, swoj ostatni dalekomorsk sub.
W Londynie czekay, jak zawsze, listy od wuja Tadeusza. Ju od duszego czasu dokuczay starszemu panu rne choroby; w licie z 22 maja prosi wic, aby siostrzeniec nie od599

J. Galsworthy, Castles in Spain, New York 1927, s. 101 103. Angielszczyzna Conrada w oryginale niepoprawna.
600
The Doldrums, w pomiertnie wydanym tomie Forsytes, Pendyces and Others, London 1935, s. 187 206.
Tytu dwuznaczny, bo doldrums to rwnie przygnbienie, depresja. Umierajcy lekarz jest synem proboszcza
z Yorkshire i wraca do domu po siedmiu latach wdrwek; moe to jeszcze jedno rdo postaci Jima w Lordzie
Jimie? Rzeczywisty C. G. Jackson zmar 28 VI 1893, AAC, Torrens.
601
Listy, s. 56.
602
Certificate of Discharge, Yale. Oba AAC z Torrensa i pierwszy Certificate of Discharge maj wpisane J.
Conrad Korzeniowski; na AAC Korzeniowski w cudzysowach.
138

kada planowanego od trzech lat przyjazdu na rodzinn Ukrain. Bobrowski pokrywa


wszystkie koszta podry. Zapewne teraz, jak przedtem, zwrcisz drog na wstrtny Berlin,
skd p. Biaystok kurierem, omijajc pust ju obecnie, a szczeglnie w lecie, Warszaw, p.
Brze dostaniesz si do Koziatyna, gdzie poczekawszy par godzin musisz si przesi do
skromnego towarowo-pasaerskiego pocigu, ktry Ci na godzin wp do 12-ej dnia dowiezie do Stacji Oratow, o 7 wiorst od Kazimierwki. Zatelegrafuj z Brzecia o konie, tylko po rosyjsku bo Oratow nie przyjmuje i nie odbiera telegram w jzyku... niekrajowym603.
Jednake w nastpnym licie Bobrowski ponad przyjemno widzenia wychowanka postawi jego wasne dobro: Rozwa, Mj Drogi, czy nie za drogo, i to Twoim kosztem wycznie, odbyyby si te odwiedziny? bo wyrzeczeniem si obecnej posady, z ktrej jeste na
Torrensie zadowolony, a moe nawet i moliwej komendy tego statku, gdyby starania kap.
Cope, celem otrzymania komendy parowca, urzeczywistnionymi by zostay? [...] Osd, Panie Bracie, ca kwesti z punktu dalszej Twojej kariery a decyzj Twoj przyjm jako nieodzown dla nas obu jako wymaganie zawodowe, za dobr i uzasadnion, jakkolwiek mogaby mi by osobicie przykr604. Podawa te wiadomo o zakoczeniu procesu Stanisawa Bobrowskiego, ktry skazany zosta na ptora roku wizienia (nie liczc ponad rocznego aresztu) i wywieziony do Szlisselburga.
Jak ju wiemy, Korzeniowski zrezygnowa z posady na Torrensie, najwidoczniej straciwszy nadzieje na sukcesj po kapitanie Cope a moliwe, e generalnie znuony zawodem
marynarza. Nie znamy dokadnej daty jego wyjazdu na Ukrain, ale najprawdopodobniej wyruszy z Anglii w pierwszej poowie sierpnia i pozosta w Kazimierwce ponad miesic605.
W roku 1899 wspomina w licie do R. B. Cunninghame Grahama: 5 lat temu w Polsce
udao mi si nawiza kontakt z modzie na Uniwersytecie Warszawskim; prawiem im
kazania i wymylaem im za socjaldemokratyczne skonnoci 606. Nic jednak nie wiadczy o
tym, eby Korzeniowski zatrzyma si w Warszawie w drodze na Ukrain; zreszt byo to w
okresie wakacji akademickich, a cho nie mona wykluczy, e spotka si z jakimi kolegami Stanisawa Bobrowskiego (moe w Radomiu?), caa historyjka wyglda na wymylon, a
przynajmniej wyolbrzymion w celach polemicznych.
Z okresu pobytu w wujowym majtku pod Oratowem zachowa si jeden tylko dokument:
list do Poradowskiej (ktrej mimo szumnych obietnic nie odwiedzi ani w drodze do Polski,
ani wracajc stamtd) z 14 wrzenia. Dowiadujemy si ze, e Korzeniowski spdzi pi dni
w ku. Przyjemnie jest tu chorowa (jeli trzeba chorowa). Wuj mnie pielgnowa, jak
gdybym by maym dzieckiem. Okazuje si te, e Poradowska zrobia mu co w rodzaju
korespondencyjnej sceny zazdroci: Prawd jest oczywicie, e Marysieka wychodzi za
m; ale, do stu piorunw, co ja mam z tym maestwem wsplnego? Trudno mi zreszt
uwierzy, e Twj list pisany jest powanie, bo dziwnym musiao Ci si wyda, eby kto
nagle popdzi z gbi Australii nikogo nie uprzedzajc w gb Ukrainy, by pa w objcia
to bardzo mieszny pomys!607
Nastpny list do wujenki Margueritey nosi dat o prawie dwa miesice pniejsz. Korzeniowski by ju z powrotem w Londynie i znowu, daremnie, szuka posady: jestem obecnie bez zajcia i od powrotu z Polski spdzam dni w beznadziejnej bezczynnoci. Ty, ktra
opisujesz rzeczy i ludzi, a zatem uniosa roek zasony, wiesz dobrze, ze s takie chwile,
kiedy myl usypia, miesice uciekaj, i nawet nadzieja wydaje si umara. Sam przez to prze603

22 V 1893, odpowied na list z 19 III z Adelaide.


13 VII 1893, odpowied na list z Capetown z 17 V. Jest to ostatni zachowany list Bobrowskiego.
605
Por. listy do Poradowskiej z 17 V i 14 IX 1893, Listy, s. 55 57. Podr z Londynu (przez Vlissingen, Berlin, Eytkhnen, Biaystok i Brze) trwaa ponad dwie doby.
606
8 II 1899, Listy, s. 158.
607
Listy, s. 57. Marysieka to Maria Odakowska, siostrzenica Aleksandra Poradowskiego, poznana podczas
poprzedniego pobytu na Ukrainie.
604

139

chodz608. Nie pomagao pikne wiadectwo, wystawione przez dowdc Torrensa: Zawiadczam, e P. J. Conrad eglowa ze mn jako pierwszy oficer w cigu dwu rejsw z Londynu do Adelaide i z powrotem w latach 91/2/3, stwierdziem, e jest trzewy, uczciwy i godzien zaufania jako e zostawiem go w peni odpowiedzialnym za statek podczas swojego
pobytu w Melbourne i bd rad, jeeli usysz o jego dalszych sukcesach w yciu609.
Jeeli wykreli krzyw kariery marynarskiej Korzeniowskiego, albo oglniej: krzyw jego przedliterackiego ycia, bdzie to linia amana, ale wznoszca si od roku 1874 do 1889.
W cigu pitnastu lat kolejne wiadectwa i dyplomy, stopie kapitaski i pierwsze dowdztwo wyznaczaj jej najwaniejsze punkty. Wyprawa do Afryki wspinanie si krzywej zatrzymuje, a po niej nastpuje cigy i szybki spadek. Po trzech latach kapitan jest znowu tylko
drugim oficerem na statku, ktry donikd nie popynie.
Bo tak si stao z 2097-tonowym parowcem Adowa. Mia przewozi emigrantw z
Francji do Kanady. Korzeniowski zacign si w Londynie 29 listopada610. 4 grudnia Adowa wesza do portu w Rouen. Spodziewano si, e 9 grudnia odpynie do La Rochelle, a
stamtd do Kanady611 ale cay plan przewozu emigrantw upad i parowiec sta bezczynnie
we Francji. Korzeniowski, ktry nagle zacz zasypywa listami wujenk, wyczu niepewno sytuacji i ju 18 grudnia poprosi Poradowsk, by wywiedziaa si o szans otrzymania
posady pilota na Kanale Sueskim. Bodcem do szukania tego rodzaju zajcia bya zapewne
ch stworzenia sobie lepszych warunkw do pisania ksiki. Dwa dni pniej, wspominajc,
e kto stara si dla niego o prac przy poowie pere u wybrzey Australii, wraca do projektw sueskich: Praca lekka. Czowiek nie jest zbyt daleko, a przypuszczam, e da si zarobi
na ycie. Wicej nie wymagam612.
W kadym licie jest te mowa o literaturze. Przede wszystkim o nowej powieci adresatki, Le Mariage du fils Grandsire; ale 7 stycznia 1894 roku, kwitujc odbir tej ksiki, koczy sowami: Piszesz bardzo adnie po angielsku. Jeeli bdziesz grzeczn dziewczynk,
dam Ci do przeczytania moj opowie o Almayerze, skoro j skocz613. Jest to najwczeniejsza znana wzmianka o Szalestwie Almayera, ale sformuowanie wskazuje jasno, e Poradowska ju o tym utworze syszaa. Zapewne wspomnia o swoim pisarskim hobby podczas
ktrej z wizyt u kuzynki-literatki; teraz, bliszy ju ukoczenia i powaniej mylc o powieci, przypomnia, e i on naley do konfraterni twrczej.
W tomie Ze wspomnie stwierdza, opisujc nud postoju w Rouen, e tam rozpocz pisanie dziesitego (z dwunastu) rozdziau Szalestwa Almayera614. Mimo e rwnie w listach
narzeka cigle na bezczynno i nudy pobyt w starym, daleko w gbi ldu pooonym porcie by nieprnujcym prnowaniem, bo oprcz pisania z pewnoci wiele czyta, i nie tylko Poradowsk. W jednym z listw wspomina artobliwie, e na poczcie wzito go za anarchist z bomb. Dowcip znamienny, bo Rouen i caa Francja byy wwczas widowni licznych zamachw, a opinia publiczna poruszona bya zwaszcza spraw Augustea Vaillanta,
ktry 9 grudnia 1893 rzuci niegron bomb do sali Zgromadzenia Narodowego, a 10 stycznia 1894 zosta skazany na mier.
Adowa opucia Rouen 10 stycznia wracajc do Londynu 615. 17 stycznia J. Conrad tym
razem tak podpisany, po raz pierwszy zszed ze statku616, odbywszy ostatni w yciu sub
marynarsk.
608

5 XI 1893, Listy, s. 58.


wiadectwo datowane jest w Londynie 17 X 1893, Yale.
610
Certificate of Discharge, Adowa, Yale.
611
Do Poradowskiej, 6 XII 1893, Rapin, s. 115.
612
Listy z 18 i 20 XII 1893, Rapin, s. 115 116.
613
Rapin, s. 123.
614
Dziea, t. XIII, s. 27 31.
615
Do Poradowskiej, 9 I 1894, Rapin, s. 123.
616
Certificate of Discharge, Yale.
609

140

Jego jedyn pniejsz czynnoci zawodow byo zeznawanie, p roku po zejciu z


Adowy, przed komisj departamentaln Board of Trade, badajc obsadzanie zaogami
statkw handlowych617. Przesuchano 176 wiadkw; pytania miay charakter specjalistyczny.
Korzeniowski by przesuchiwany dziesitego dnia posiedze. Jego odpowiedzi brzmi kompetentnie, cho czasem wymijajco; ma si wraenie, e w niektrych kwestiach strony niezbyt dobrze si rozumiay. Stwierdza wyranie, e Adowa miaa zbyt szczup zaog; o
obsadzeniu Skimmera, Otago i Torrensa wyraa si pozytywnie. Pytania komisji s
dociekliwe i nieraz podchwytliwe mimo to odpowiadajcy pozwala sobie na due odstpstwa od prawdy co do czasu trwania wasnej suby i zajmowanych stanowisk. Twierdzi, e
spdzi w Kongo 18 miesicy dowodzc parowcem rzecznym (pywa sze tygodni, a dowodzi, w zastpstwie, najwyej 10 dni); przedua o trzy miesice okres dowodzenia Otago i przypisuje sobie dwa rejsy na Mauritius i dwa przejcia Cienin Torresa; czas suby na
Torrensie rozciga o kwarta; na Adowie za mia rzekomo odby rejs atlantycki. Przemilcza cakowicie fakt, e suy na statkach francuskich. Waciwie tylko na pytanie, od kiedy pywa, odpowiedzia zgodnie z rzeczywistoci, e od okoo dziewitnastu lat.
Zaskakuj te przeinaczenia w oficjalnych zeznaniach kapitana, przesuchiwanego jako
wiadek-specjalista. Z reguy postpowa tak samo i pniej. Podsumujmy krtko, jak to byo
naprawd.
Od wyruszenia z Krakowa w padzierniku 1874 r. do zejcia z Adowy w styczniu 1894
mino nieco ponad dziewitnacie lat. W tym czasie Korzeniowski pracowa na statkach,
wliczajc dusze postoje w portach, dziesi lat i niespena osiem miesicy. Pywa po morzu
troch duej ni lat osiem z czego dziewi miesicy jako pasaer. Jako czonek zaogi
(steward, praktykant, marynarz) suy ponad dwa i p roku, z czego rok i dziewi miesicy
na morzu. Jako trzeci oficer osiem miesicy. Najduej jako drugi oficer: blisko cztery lata,
z czego jednak tylko dwa i p roku na morzu. Jako pierwszy oficer dwa lata i trzy miesice
(dwa lata na morzu). Jako kapitan rok i dwa miesice, z czego poow na morzu. Na parowcach suy dziewi miesicy618.
Tyle statystyki. Trzeba jeszcze zapyta, na ile Conradowski obraz pracy morskiej, ukazywany w wypowiedziach. autobiograficznych, jest realistyczny w sensie szerszym, to jest niezalenie od czasu penionej przez niego suby i sprawowanych stanowisk.
Robert D. Foulke zaatakowa w obszernym studium ycie w umierajcym wiecie agli
Conradowski mit pikna i wzniosoci suby na aglowcach, przeciwstawianych brzydocie i
mechanicznej komercjalnoci parowcw. Wskaza, e sd Conrada, i wyparcie agla przez
par byo nage i szybkie, jest przesadny, bo konkurencja trwaa przez lat kilkadziesit i rozwj techniczny w obu dziedzinach by niemal rwnoczesny. Dowid, e zdanie: Zagada
nastpia szybko, ale pocieszajca jest wiadomo, e nie byo okresu schykowego619, jest
niesuszne, bo okres taki, kiedy budowano coraz to wiksze, cisze, powolniejsze i trudniejsze do manewrowania aglowce, przypad wanie na koniec XIX wieku620.
617

Protok zezna odszuka i ogosi (z bdami) Edmund A. Bojarski, Conrad at the Crossroads: from Navigator to Novelist with New Biographical Mysteries, The Texas Quarterly, Winter 1968, s. 15 29. Przekad
polski w ksice J. Miobdzkiego, Conrad w eglarskiej kurcie, s. 59 69.
618
Dla porzdku i ku uciesze pedantw wyliczenie dokadniejsze. Wliczajc pierwszy rejs na Mont-Blanc
(jako pasaer) i rejs na Mavisie (brak danych), przebywa na statkach 11 lat, 2 miesice i 3 dni. Poza tym podre cakowicie pasaerskie trway okoo 5 miesicy. cznie na morzu 8 lat, 3 miesice i 18 dni. Na statkach
podczas duszych postojw w portach 3 lata, l miesic i 2 dni. Poniej stopnia oficerskiego suy 2 lata, 7 miesicy i l dzie, z czego na morzu l rok, 9 miesicy i 19 dni. Jako trzeci oficer 8 miesicy i 5 dni, na morzu 6
miesicy i 17 dni. Jako drugi oficer 3 lata, 10 miesicy i 23 dni; na morzu 2 lata, 6 miesicy i 14 dni. Jako pierwszy oficer 2 lata, 3 miesice i 14 dni; na morzu 2 lata i 8 dni. Jako kapitan l rok, 2 miesice i 8 dni, na morzu 7
miesicy i 21 dni. Na parowcach 9 miesicy i 8 dni, nie liczc ok. 45 dni na Roi des Belges. (Dla uproszczenia
przyjmuj miesic = 30 dni.)
619
Dziea, t. XXV, s. 242.
620
K. D. Foulke (patrz przypis 207), s. 107 108 i passim.
141

Jako ycia na aglowcach Conrad take idealizowa. We wspomnieniach milcza o brudzie i szczurach, ogupiajcej harwce, o pijastwie i strachu, rujnujcych zdrowie upaach,
zimnie i wilgoci. Ciche, wyniose statki bez, silnikw przemawiaj niewtpliwie do naszej
wyobrani i sentymentu ale praca na nich bywaa zabjcza zarwno dla cia, jak i dla umysw. Parowce byy mniej romantyczne, ale mao kto wybiera agiel: w latach pywania
Korzeniowskiego po prostu atwiej byo dosta posad na aglowcu. I on sam nieraz stara si
bezskutecznie o stanowisko na parowcach, interesowa si ich budow. i napdem; modszy
syn Conrada zapamita, e ojciec doskonale zna si na konstrukcji maszyn parowych. Pniej dopiero, we wspomnieniach, przeksztaci pikn moe, ale uciliw konieczno w
wynik romantycznego wyboru i przedstawi siebie jako eglarza z powoania.
W ostatnim, przerwanym przez mier szkicu Legendy autor trzewo realistycznego Murzyna z zaogi Narcyza zapytywa retorycznie: Co to takiego bojaliwy czonek zaogi?621 Im dalej w przeszo odchodziy jego wodne lata, tym bardziej idealizowa nie tylko
statki, ale i ludzi morza. rda historyczne i temu obrazowi przecz. Kocowa wier XIX
wieku to okres przejciowego, ale ostrego kryzysu kwalifikacji zawodowych i moralnych
zag i oficerw handlowej floty brytyjskiej. O spadku poziomu wyszkolenia marynarzy bya
ju mowa. Znaczn cz wypadkw powodoway bdy i brak umiejtnoci oficerw, a
zdumiewajca nas dzi pobaliwo prawa i sdw morskich nie sprzyjaa poprawie stanu
rzeczy. Kapitan J. L. Clark, dowdca Jeddah pierwowzoru Patny w Lordzie Jimie
zosta za porzucenie statku z tysicem pasaerw skazany na trzyletni utrat dyplomu; kapitanowi Riversdale, L. B. McDonaldowi, ktry rozbi statek przy dobrej pogodzie, pozwoliwszy mu zboczy z kursu o 60 mil, odebrano dyplom na rok; jego zastpcy na trzy miesice622. Byy to wyroki typowe i kc si one z Conradowskim obrazem surowoci wymogw i
wysokiej jakoci kadry oficerskiej. Wspczeni angielscy autorzy prac o marynarce handlowej oceniali sytuacj znacznie ostrzej623.
Nie ma te, niestety, ani cienia dowodu, e poczucie solidarnej wizi zawodowej i mskie
koleestwo w niebezpiecznej pracy byy rzeczywicie i trwale udziaem Korzeniowskiegomarynarza i oficera. Znacznie bardziej prawdopodobne, e czu si zwykle wyobcowany i
samotny. Wizja ycia na morzu podporzdkowanego, zarwno w chwilach miertelnej grozy,
jak w codziennych czynnociach, jasnym i niepodwaalnym dyrektywom kodeksu etyki zawodowej, wizja zbiorowoci zwizanej wsplnot pracy i wsplnot ideau jest wizj porzdku moralnego, nie za odbiciem rzeczywistoci.
W adnej innej dziedzinie ycia rzeczywisto nie jest tak oddalona od zudzenia, w adnym zawodzie pocztek nie jest tak wycznie zudzeniem, rozczarowanie nie nastpuje tak
szybko, ujarzmienie nie jest tak zupene 624. Autor tych sw w adnym tekcie autobiograficznym nie zdoby si na tak gorzk otwarto.
Jawne przyznanie si, nawet przed samym sob, do rozczarowania usuwaoby spod ng
grunt, i tak chwiejny. W przeciwiestwie do wikszoci wczesnych marynarzy Conrad wybra ten zawd zupenie dobrowolnie, na podstawie modzieczego marzenia. A chocia nie
cakiem dobrowolnie w nim wytrwa, wielokrotnie wahajc si i ponawiajc prby zmiany
drogi yciowej to jednak powici mu prawie dwadziecia lat, ca modo i pocztek
wieku dojrzaego. Dopuszczenie myli, e to wszystko mogo nie mie gbokiego, cennego,
wspaniaego sensu, stawiao czowieka, ktry i tak skonny by do depresji, w sytuacji roz-

621

Dziea, t. XXV, s. 244.


Inne przykady niekompetencji i wyrokw sdu morskiego podaje Foulke, s. 132 133.
623
Np. T. Brassey, British Seamen as Described in Recent Parliamentary and Official Documents, London 1877,
s. 311, uwaa, e kapitanowie skandynawscy s lepsi od brytyjskich pod wzgldem wyksztacenia, wiedzy
zawodowej, manier i staoci.
624
Lord Jim, Dziea, t. V, s. 138.
622

142

paczliwej. Mit pikna, wzniosoci, szlachetnego koleestwa nie pozbawiony podstaw, ale
przesadny, jak wszystkie mity mg stanowi jedyn przeciwwag rozczarowania.
Stara si wic z owych dwudziestu lat wycisn to, co mogy da najcenniejszego wicej nawet, ni byo. Co mu day naprawd, na to pytanie odpowiedzie si nie da. W tego
rodzaju kwestiach racj ma Kierkegaard: subiektywna, osobista prawda jest prawd istotn.
Day mu tyle, ile z nich chcia i umia wzi. Jedno pewne: dostarczyy przey o ogromnej
amplitudzie: od bezbronnego, tpego lku, obrzydzenia i nudy do upoje piknem, poczucia
tryumfujcej sprawnoci wasnego ciaa i ducha, zmczenia uskrzydlanego wiadomoci
zwycistwa w walce z nieporwnanie silniejszym przeciwnikiem ywioem.
Biografowi nie wolno da si zwodzi idealizacjom i bra mitw za wierne sprawozdania.
Musi jednak zrozumie mechanizm psychiczny, ktry skania Conrada do autobiograficznych fantazji: byo to podciganie przeszoci do poziomu tworzonej z wysikiem wizji sensu
wasnego ycia.
W styczniu 1894 roku Korzeniowski nie zdawa sobie sprawy, e rozsta si ju z morzem
na zawsze. Przeciwnie, spodziewa si szybko dosta now posad. Obawiam si, e bd
niebawem zmuszony wyruszy w dug podr pisa do Brukseli625. Zachorowa jednak, a
kiedy ju wraca do zdrowia, otrzyma z Ukrainy depesz zawiadamiajc o mierci wuja 10
lutego. Wydaje mi si, e wszystko we mnie umaro. Czuj si, jak gdyby zabra ze sob
moj dusz626.
Szanowny Panie Kapitanie! pisa 21 lutego Tadeusz Florkowski, jeden z wychowankw
i wykonawcw testamentu zmarego. Smutn i bolesn wiadomo o mierci Kochanego
Wuja Paskiego, a naszego nieodaowanego opiekuna, p. Tadeusza Bobrowskiego przesalimy Mu telegram do Londynu. By to cios dla nas tu wszystkich obecnych i niespodziewany, i straszny. W pitek 28/9 st. zdrw jeszcze pooy si do ka, a w sobot 29/10
stycz. obudziwszy si zawoa do siebie Jasia i czujc zadyszk kaza si rozciera spirytusem i nagle o godz. 7-ej rano lec w ku skoczy ycie wyrzekszy ostatnie sowo:
atak627.
Zmary pozostawi swj majtek Kazimierwk w spadku wdowie i sierotom po bracie
Kazimierzu, Konradowi za zapisa, poza srebrem stoowym itp. kosztownociami i pamitkami rodzinnymi, 15 000 rubli gotwk, patnych w rok po swoim zgonie. Pienidze wypoyczone byy na 8% rocznie Konstancji Zaleskiej; odsetki pacono z gry, wic Korzeniowskiemu naleao si od razu 1200 rubli. Wykonawcy testamentu zapraszali go serdecznie na
Ukrain ale pozosta w Londynie628.
Dziesi lat pniej Conrad wyznawa: O Tadeuszu Bobrowskim, moim Wuju, opiekunie
i dobrodzieju, nie mog na zimno pisa. Do dzisiejszego dnia [...] zostaj pod cikim wraeniem mojej straty. By to czowiek wielkiego charakteru i niepospolitego rozumu. Chtki
mojej do marynarki nie rozumia, ale z zasady nie przeciwi si. W cigu 20 lat wdrwek
moich (od 1874 1893) widziaem go cztery razy, ale jakiekolwiek dodatnie strony mj charakter posiada, zawdziczam je przywizaniu jego, opiece i wpywowi629. Czy rzeczywicie
rola Bobrowskiego w ksztatowaniu si pogldw i osobowoci Conrada bya tak dua i jednoznaczna?630

625

20 I 1894, s. 124.
Do Poradowskiej, 18 II 1894, Listy, s. 60.
627
Bibl. Nar., Warszawa, rps 2889.
628
Jessie Conrad twierdzi wprawdzie, e jej m pospieszy na Ukrain na wiadomo o chorobie wuja (JCC, s.
10), ale korespondencja z Poradowsk i tre listw od T. Florkowskiego i S. Zaleskiego do Korzeniowskiego
(Bibl. Nar., W-wa 1889) wykluczaj tak moliwo.
629
Do K. Waliszewskiego, 5 XII 1903, Listy, s. 222.
630
O stosunkach Conrada z wujem i o wpywie Pamitnikw T. Bobrowskiego na jego utwory pisz obszerniej
w szkicu Conrad i Dbrowski, Nad Conradem, Warszawa 1965, s. 46 69.
626

143

Z pewnoci nie by to wpyw oparty na podobiestwie skonnoci i temperamentw.


Trafno autoportretu Bobrowskiego, gdzie przedstawia si jako racjonalista-doktryner, potwierdzaj zeznania wspczesnych.
Trzewy rozsdek, stao, silna wola i obowizkowo to zalety, ktre trzeba Bobrowskiemu przyzna bez zastrzee. Dobry administrator, ju w modoci ceniony jako biegy
jurysta, sumienny i uczciwy, by zawsze zwolennikiem planowania i umiaru. Wtpliwe, by
Korzeniowski styka si za granic z ludmi o tym poziomie intelektu co jego obdarzony wysok kultur umysow wuj. Bobrowski by jednak zarazem czowiekiem zimnym, dla ludzi
uczuciowych mao wyrozumiaym, a przy tym ogromnie ambitnym i zgorzkniaym od drczcego przewiadczenia, e ycie zmusio go do bytowania poniej wasnych moliwoci
intelektualnych. Korespondencja z Konradem, ktra z biegiem lat nabraa ciepa zapewne i
pod wpywem uczuciowoci siostrzeca jest w yciu Bobrowskiego zjawiskiem wyjtkowym, przejawem psychicznego luksusu. Pamitniki Bobrowskiego s wiadectwem skrytej
zoliwoci autora, ktry z wyran satysfakcj kolekcjonowa omieszajce anegdoty, z
upodobaniem obnaa sabostki i opowiada wstydliwe przygody znajomych i ssiadw, odgrywajc si za zmarnowane lata, za niewypenienie swoich ambicji. Mao ciekawy szerokiego wiata, wykazywa imponujc pami do rodowodw i koligacji i zwizanych z nimi
plotek.
Uwaa si za patriot ale by zdeklarowanym ugodowcem, przeciwnikiem buntw, konspiracji, radykalnych reform. Carsk Rosj pogardza, z wadzami wszake y w zgodzie
zupenej i cieszy si ich zaufaniem: z dum opowiada w Pamitnikach, e podczas powstania
1863 roku ani razu nie zrobiono mu w dworze rewizji, chocia policja dobrze wiedziaa o
dziaalnoci jego brata Stefana i o sympatiach Ewy i Kazimierza Bobrowskich. Udzia w komitetach rozwaajcych projekty zniesienia paszczyzny (1859 1861) zjedna mu u niektrych biografw Conrada opini postpowca, liberaa, nawet demokraty. W istocie tyle mia z
demokraty, e traktowa z szacunkiem inteligentw adwokatw, lekarzy, literatw, naukowcw nawet gdy nie byli szlachcicami631; natomiast postpowcem by tylko na tle ultrakonserwatywnych grup szlachty z poudniowo-wschodnich ziem dawnej Rzeczypospolitej;
jego pogldy spoeczne byy ostroniejsze od stanowiska reprezentowanego przez warszawskie Towarzystwo Rolnicze. Rzeczywistego demokrat Apollona Korzeniowskiego uwaa za
skrajnego radykaa i fantast.
Szwagra swojego tolerowa musia uzna jego inteligencj i podwiadomie zazdroci
mu chyba rozgosu i oglnej sympatii ale nie lubi. Apollo by zupenym przeciwiestwem
Tadeusza: uczuciowy, porywczy, nawizujcy serdeczne przyjanie (Tadeusz nie mia bliskich przyjaci) brzydki, a peen wdziku i uroku, gboko religijny (Bobrowski by racjonalist i sceptykiem) a przy tym czerwony radyka, buntownik, konspirator. Pogldy polityczne i spoeczne Apollona uwaa Bobrowski za wytwr nieodpowiedzialnych roje; we
wspomnieniach i listach przedstawia go jako chimeryka i fantast przemilczajc wan
dziaalno ideow i organizacyjn Korzeniowskiego 632.
Szczyci si, e jest weredykiem ale nie stroni od poprawiania niewygodnych faktw.
Starajc si wzmocni kontrast cigle w listach do Konrada zaznaczany midzy rozsdnymi i odpowiedzialnymi Bobrowskimi a marzycielami i utracjuszami Korzeniowskimi, wybiela wasn rodzin, w ktrej szaawiw i awanturnikw nie brako633, i zdecydowanie agodzi w Pamitnikach radykalizm pogldw swojego brata Stefana. Ukry przed siostrzecem fakt, e jego matka bya rwnie skazana na zesanie. Opisywa Apollona jako czowieka
zupenie po powrocie z zesania zaamanego i zrezygnowanego nie dodajc, e by on mimo
631

T. Bobrowski, Pamitniki, Lww 1900, t. II s. 27.


Por. S. Kieniewicz, Powstanie Styczniowe, s. 169 171, 192 199, 206 207.
633
R. Blth, Dwie rodziny kresowe, Ateneum 1939, nr l; A. Janta, Skd fatalne dziedzictwo Conrada? Wiadomoci, Londyn 1959 nr 22.
632

144

wszystko do koca ycia czynny i literacko, i politycznie. Stworzy legend o zniszczeniu


przed mierci przez Apollona wszystkich wasnych rkopisw; uwierzy w ni Conrad i
utrwali nawet jako wasne wspomnienie.
Nawet mimochodem wuj uczyni bardzo wiele, by utrudni Konradowi zrozumienie ojca.
Na podstawie opowieci i osdw Bobrowskiego musia by Konrad wytworzy sobie obraz
Apollona jako nieodpowiedzialnego marzyciela i fanatyka, ktry zmarnowa ycie kochajcej
ony. wiadoma postawa Ewy, dzielcej przekonania ma, bya przemilczana. Wsplne powicenie i cierpienia obojga rodzicw przedstawiano Konradowi jako klsk ojca-fantasty i
lojaln ofiar matki. Pogldw i dziaalnoci ojca jedenastoletni chopiec nie mg w peni
zrozumie; widzia tylko choroby, mier, rozpacz i klsk bezsensowne, zdaniem wujaopiekuna. Wspomina wic rodzicw ze smutkiem i gorycz.
Podobnie myle musia o Polsce. Bobrowski, cho zgryliwiec, nie by pesymist. Wyznawa swoisty racjonalistyczny fatalizm: wierzy w prac organiczn i postp, zaleca godzenie si z istniejc rzeczywistoci i cierpliwe jej przeksztacanie. Nadzieje na odbudow
pastwa polskiego opiera na oglnikowym zaufaniu do sprawiedliwej Nemezis dziejowej i
odegnywa si od wszelkich myli o zbrojnym czynie wyzwoleczym albo nawet tajnej akcji
politycznej. Ale synowi Apollona Korzeniowskiego taka pasywna ugodowos bya wroga;
nienawidzi wszelkiego despotyzmu, mia wstrt do niewoli, w sprawiedliwo historyczn
nie wierzy. A poniewa wuj nauczy go patrze na zrywy niepodlegociowe jako na szalestwo, Konrad patrzy w przyszo bez nadziei.
Oglnie biorc, ksztatujcy wpyw Bobrowskiego polega wic na tym, e pogldy i
skonnoci wuja cieray si ze skonnociami, pogldami i dowiadczeniami siostrzeca.
Dziao si to na wielu paszczyznach. Bobrowski, fanatyk obowizku, budzi w Korzeniowskim-lekkoduchu poczucie odpowiedzialnoci za siebie i innych; trzewo zderzaa si z
marzycielstwem, racjonalistyczny optymizm z romantyczn pospnoci; ugodowiec walczy z buntownikiem, sceptyk z naiwnym entuzjast. Wszystkie prawie wewntrzne napicia to bolesne, niewygodne, dokuczliwe bogactwo duszy jakie u Conrada widzimy, nasuwaj skojarzenia z zasadniczymi kontrastami midzy osobowoci jego i wuja.
Wiedzc o tym, zrozumiemy peniej, jak znamiennym aktem ze strony Conrada byo zadedykowanie pierwszej ksiki, Szalestwa Almayera, Pamici T. B.. To nie tylko hod zoony wychowawcy i dobroczycy. Ta powie o nieodpowiedzialnym marzycielu jest przecie rozpraw autora z wasnymi, przez zmarego wielokrotnie wytykanymi, skonnociami.
Podsuwa ona zarazem klucz do postawy twrczej pisarza: obok potrzeby kompensacji u rde wszystkich niemal waniejszych dzie Conrada znale moemy walk z pogldami czy
postawami, wobec ktrych sam autor czu pokusy. Pisarstwo byo wic dla niego dziaalnoci moraln take na planie czysto osobistym.
Takie zdaj si by trwae rezultaty wpywu Bobrowskiego. Bezporednim skutkiem jego
mierci byo przerwanie najserdeczniejszego i najbliszego zwizku osobistego z rodzin i
krajem ojczystym. A take pozostawienie Konrada Korzeniowskiego samemu sobie, bez
adnego gdziekolwiek oparcia majtkowego czy spoecznego.
Albert Guerard wyrazi przypuszczenie, e mier Bobrowskiego, wywoujcego inhibicj zastpczego ojca, usuna przeszkod na drodze twrczego rozwoju Conrada i umoliwia szybkie zakoczenie Szalestwa Almayera634. Bernard Meyer rwnie czy fakt dokoczenia pisanej przez ponad cztery lata powieci ze mierci wuja-opiekuna, ale uwaa, e
zwizek polega tu na szukaniu przez Conrada pociechy w literaturze635. Widzielimy jednak,
e ju w styczniu brakowao Conradowi niespena trzech rozdziaw, e jego zainteresowania
literackie i intelektualne stale rosy, a zapa do suby morskiej mala. Skupienie si na ksice byo wic, po czci przynajmniej, dalszym cigiem naturalnego procesu. mier Bobrow634
635

A. Guerard, Conrad the Novelist, Cambridge, Mass. 1959, s. 11.


Meyer, s. 103 104.
145

skiego odegraa jednak rol przyspieszajc z innego wszake powodu, ni to sugeruj wymienieni badacze.
Mianowicie Korzeniowski, ktry w listach do Poradowskiej z grudnia i stycznia skary si
na brak pienidzy, i z tego zapewne powodu nie pojecha na pogrzeb wuja, okoo l maja
otrzyma pierwsz czstk spadku, mniej wicej 120 funtw (czyli odpowiednik pitnastomiesicznej pensji na Torrensie), Chocia wic nie przesta stara si o now posad, mg
sobie pozwoli na duszy okres niezarobkowania i na powicenie wikszoci czasu pisaniu.
(Nie wpyno to skdind, sdzc z jego zwierze listowych, na popraw nastroju ani zdrowia: czsto narzeka na przygnbienie albo chorob.)
Postpy w pracy moemy dokadnie ledzi, bo korespondencja z Poradowsk ogromnie
si w roku 1894 oywia. W marcu odwiedzi j w Brukseli. Przy kocu tego miesica donosi: jestem w trakcie zmagania si z rozdz. XI; wiesz, walka do upadego! Jeli ustan, bd
zgubiony!636 W poowie kwietnia wyjecha na dziesi dni do Sandersonw, do Elstree,
gdzie rozpocz rozdzia dwunasty Szalestwa. 24 kwietnia pisa do Poradowskiej z Londynu:
Musz Ci z alem powiadomi o mierci pana Kaspara Almayera, ktra nastpia dzi o
godz. 3 rano.
Skoczone [...] nagle wszyscy ci ludzie, ktrzy szeptali mi do ucha, gestykulowali przed
oczyma, yli wraz ze mn przez tyle lat wszyscy staj si tumem widm, oddalaj si, zacieraj i zlewaj ze sob; nikn i bledn w socu tego piknego, a ponurego dnia.
Od chwili przebudzenia dzi rano wydaje mi si, e w tych kartkach, ktre le przede
mn, pogrzebaem cz samego siebie637.
Zapewne jeszcze przed ukoczeniem tekstu zabra si do poprawiania i uzupeniania. Praca nad przerabianiem pierwszych trzech rozdziaw jest nie tylko nieprzyjemna, ale stanowczo bolesna. A przy tym trudna! A jednak konieczna!638 W poprawianiu pomagali Ted Sanderson i jego matka639. Zachowa si zarwno oryginalny rkopis Szalestwa, jak i maszynopis, na podstawie ktrego powie bya skadana. Rnice midzy nimi s znaczne, tak w zakresie stylu, jak i fabuy (pocztek pierwotnej wersji nie mwi nic o Ninie Almayer ani o jej
ukochanym Dainie), przyj wic trzeba, e istniao jeszcze trzecie, porednie stadium tekstu,
w ktrym dokonywano poprawek.
Redagowanie rkopisu ukoczy Conrad zapewne w poowie maja. Mia wwczas krtko
nadziej, ktra speza na niczym, otrzymania komendy statku 640. W licie do Poradowskiej
podaje te nie wyjanion do dzi i by moe myln informacj, e tekst powieci znajduje si
ju w rkach Edmunda Gossea, znanego i wybitnego krytyka. Prawdopodobnie wiadomo
bya wynikiem czstego u Conrada podstawiania ycze za rzeczywisto. Pewne jest w kadym razie, e 4 lipca wysa maszynopis do duej londyskiej firmy wydawniczej T. Fisher
Unwin641.
Przeywa wwczas znowu okres przygnbienia i rozterki. Listy do Poradowskiej roj si
od utyskiwa i okrzykw rozpaczy. Mj rozstrj nerwowy drczy mnie, unieszczliwia,
paraliuje dziaanie, myl, wszystko! Zastanawiam si, po co istniej? [...] Nie mam ju na nic
odwagi. Ledwie mi jej starcza, by do Ciebie pisa642. Nie poprawiao humoru oczekiwanie
636

Czwartek [22 lub 29 III 1894], Listy, s. 60.


Listy, s. 61.
638
2 V 1894, Rapin, s. 132.
639
M. E. Reynolds, Memories of John Galsworthy, London 1936, s. 26; Baines, s. 134.
640
Do Poradowskiej, czwartek (17 V 1894), Listy, s. 61.
641
List do Unwina z 8 IX 1894, Listy, s. 65. Maszynopis Szalestwa Almayera (W. B. Leeds Collection, New
York) podaje na karcie tytuowej jako nazwisko autora Kamudi. Taki pseudonim, oznaczajcy po malajsku
ster, wybra sobie Korzeniowski majc na uwadze moliwo wczenia powieci do serii Pseudonym Library,
ogaszanej przez Unwina. Wydane w tej serii ksieczki miay jednak znacznie mniejsz objto. Opis rkopisu
(Rosenbach Collection, FiladeLFia) i maszynopisu daje Gordan, s. 112 129 i 182 183.
642
Pitek [20 VII ? 1894], Rapin, s. 136.
637

146

na odpowied wydawcy. Obawia si, e rkopis zostanie odrzucony. Na razie nie zamierza
kontynuowa pisania wrcz przeciwnie: Prawd mwic, wcale mnie nie interesuj losy
Szalestwa Almayera. To ju zakoczone. Zreszt, tak czy inaczej, stanowioby to w moim
yciu jedynie epizod bez dalszego znaczenia643. Ale te zarzekania si wyraay chwilowy
tylko pogld, bo w istocie szamota si cigle midzy niemonoci znalezienia posady morskiej a niepewnoci co do yciowego sensu wasnych aspiracji literackich.
Z tego trudnego okresu pochodz pikne sowa Conrada o ciarze, jakim jest dla czowieka mylcego wasna osobowo sowa zrodzone przez nastrj, ale wyraajce pogld,
ktremu autor pozosta wierny przez cae ycie: Trzeba do koca wlec za sob kul swojej
indywidualnoci. Tak si paci za piekielny i boski przywilej Mylenia dlatego w tym yciu
tylko wybrani s skazacami: wspania band, ktra rozumie i ktra jczy, ale ktra idzie
przez ziemi pord tumu zjaw o maniakalnych gestach i idiotycznych grymasach. Co wolisz
Idiot czy skazaca?644
W pierwszych dniach sierpnia, znkany niedomaganiami, postanowi nagle wyjecha na
leczenie do Champel. Przeszed tam kuracj wodn, ktra mu bardzo pomoga. Obawia si
jednak wyczerpania funduszw i znowu apelowa o pomoc do Poradowskiej: W stosunku do
Ciebie jestem wyzbyty dumy, faszywego wstydu i wszystkich innych uczu prcz przywizania, zaufania i wdzicznoci. Jeli na dowodzenie trzeba zaoy pienidze, to pierwszego
marca 1895, ale n i e w c z e n i e j , mog zdeponowa 12000 fr. Jestem gotw zdawa w
Belgii egzamin, jeli to konieczne645. Nic z tych stara nie wyszo i dotrwa jako, bez wikszych prywacji, do chwili podjcia caoci spadku z bujnej Ukrainy.
Drugim zmartwieniem byo Szalestwo. Tygodnie mijay, a wydawca milcza. Conrad,
miotany sprzecznymi uczuciami, zaproponowa Poradowskiej najpierw przekad powieci, a
nastpnie ogoszenie jej po francusku jako utworu napisanego wsplnie: Nazwisko Kamoudi, maym drukiem, gdziekolwiek umieszczone wystarczy. Twoje nazwisko na stronie
tytuowej o wsppracy K. wystarczy krtka wzmianka. Odpowiada Ci to?646
Tene list w ktrym wspomina, e z rozkosz czyta Maupassanta pisany w Champel,
przynosi rewelacyjn wiadomo: Zaczem pisa dopiero przedwczoraj... Chc, by to byo
cakiem krtkie powiedzmy 20 lub 25 stron takich jak w Revue. Tytuuj to Dwaj wczdzy (Two Vagabonds) i chc naszkicowa w oglnych zarysach bez cieniowania i
szczegw dwa wraki ludzkie, takie, jakie spotyka si w zapomnianych zaktkach ziemi.
Biaego czowieka i Malaja. Widzisz, jak Malaje si mnie trzymaj. Jestem przywizany do
Borneo. Najwicej kopotu sprawia mi to, e moi bohaterowie s tacy rzeczywici. Znam ich
tak dobrze, e krpuj mi wyobrani. Biay jest przyjacielem Almayera, Malajem jest nasz
stary znajomy Babalaczi, zanim jeszcze doszed godnoci premiera i zaufanego czowieka
Rady. Ot to. Brak mi jednak dramatycznej kulminacji. Gow mam pust i nawet z pocztkiem s trudnoci! Wicej Ci nic nie powiem! Ju teraz mam ochot to porzuci. Czy
sdzisz, e mona zrobi rzecz interesujc bez kobiety?
By to pocztek nastpnej i znacznie od Szalestwa Almayera obszerniejszej powieci
Conrada, Wyrzutka. wiadectwo listu do Poradowskiej obala podtrzymywan pniej przez
Conrada legend, e do napisania drugiej powieci nakoni go Edward Garnett (ktrego pozna dopiero w padzierniku). Jak susznie stwierdza Baines, Conrad konsekwentnie pomniejsza we wspomnieniach si swojej chci do pisania647. Stara si zawsze wywoa wraenie,
e tylko zbieg okolicznoci skierowa go do literatury.

643

12 VII 1894, Listy, s. 62.


Patrz przypis 648.
645
Sobota [18 VIII ? 1894], Listy, s. 64.
646
Ibid.
647
Baines, s. 141.
644

147

Z rozpocztym rkopisem Dwu wczgw wrci 6 wrzenia do Londynu. I znowu: daremne poszukiwania posady, coraz niecierpliwsze oczekiwanie na decyzj ponaglanego teraz
listownie Unwina. A wreszcie tryumf: czwartego padziernika odebra list, w ktrym wydawca zawiadamia o przyjciu ksiki do druku i oferowa skromne honorarium w wysokoci 20 funtw648. Brama literatury angielskiej otworzya si przed kapitanem Korzeniowskim
z Berdyczowa.

648

Do Poradowskiej, 4 X 1894, Listy, s. 66.


148

VII
Debiut i romanse
(1894 1896)
Legenda, do ktrej powstania przyczyni si sam pisarz, utrwalona przez Jean-Aubryego,
gosi, e odkrywc talentu Conrada by Edward Garnett (1868 1937), doradca wydawcy
Unwina, cieszcy si mimo modego wieku duym autorytetem krytycznym. W istocie jednak
pierwszym oficjalnym czytelnikiem maszynopisu Szalestwa Almayera by inny doradca
wydawnictwa, Wilfrid Hugh Chesson (1870 1952). Wyda opini pozytywn i wraz z ni
przekaza tekst Garnettowi. Powinienem zapewne doda stwierdza wier wieku pniej
e czysto stylistyczne i intelektualne walory dziea p. Conrada byy nawet w r. 1894 zbyt
oczywiste, aby odkrycie go przez krytyka literackiego stanowio dowd czego wicej ni
przyzwoitego wypeniania wasnych zada649.
smego padziernika Conrad zoy wizyt w biurze Unwina i pozna tam nie tylko waciciela firmy, ale i obu recenzentw. Garnett wspomina pniej: Pamitam, e zobaczyem
ciemnowosego mczyzn, niskiego, ale o niezwykle wdzicznych, nerwowych gestach,
byszczcych oczach, to zmruonych i przenikliwych, to mikkich i ciepych, sposobie bycia
czujnym, ale pieszczotliwym. Nigdy przedtem nie widziaem czowieka tak po msku ywego, a zarazem tak kobieco wraliwego. Rozmowa midzy naszym gospodarzem a Conradem
rwaa si przez czas pewien i gubia. [...] Conrad, niezmiennie uprzejmy, stawa si nerwowo
ostry w odpowiedziach i nie przestawa zakada na przemian nogi na nog, tak e zafascynowao mnie obserwowanie byskw na jego spiczastych lakierkach. Kryzys nadszed niespodziewanie, kiedy odpowiadajc na znaczc wzmiank Unwina o paskiej nastpnej ksice Conrad rzuci si w ty na wielkiej skrzanej kanapie i tonem ustanawiajcym pusty i
zimny dystans midzy nim a suchaczami powiedzia: Nie spodziewam si dalej pisa.
Prawdopodobnie wkrtce wyrusz na morze. Zapado milczenie"650.
Dalej opowiada Garnett, e natychmiast zacz namawia Conrada, aby jednak nie porzuca literatury. Sam Conrad, w przedmowie (z roku 1919) do Wyrzutka, twierdzi, e to Garnett
649

List W. H. Chessona do redakcji Today, 5 VI 1919. Pocztkowo korespondencj na temat tekstu Szalestwa Almayera, poprawek, korekty itd. prowadzi Conrad wanie z Chessonem. Por. Ugo Mursia, The True
Discoverer of Joseph Conrads Literary Talent, Varese 1971.
650
Garnett, s. VII VIII.
149

jest odpowiedzialny za powstanie jego drugiej powieci wiemy jednak, e zacz j pisa na
dwa miesice przed poznaniem Garnetta. Zreszt w napisanym dwa dni po sptaniu z Unwinem licie do Poradowskiej te przedstawia spraw inaczej: Na pocztku zostaem przyjty
przez dwch recenzentw wydawnictwa, ktrzy z wylewnoci prawili mi komplimenta
(czyby ze mnie artowali?). Pniej zaprowadzono mnie przed oblicze szefa, aby omwi
interesy. Powiedzia mi cakiem szczerze, e gdybym chcia wzi na siebie cz ryzyka wydania, mgbym mie udzia w zyskach. Jeli nie daj mi 20 i prawa francuskie. Wybraem to ostatnie. Bardzo mao panu pacimy powiedzia ale niech szanowny pan wemie
pod uwag, e jest pan nie znany i e jego ksika trafi do bardzo nielicznej publicznoci. A
poza tym sprawa gustu. Czy spodoba si czytelnikom? My rwnie co ryzykujemy. [...]
Niech pan napisze co krtszego w tym samym rodzaju dla naszej Pseudonym Library, a
jeli bdzie nam to odpowiadao, bdziemy radzi mc panu ofiarowa o wiele lepszy czek.
Ot to. Posuwam si ostronie naprzd, trzymajc z kadej strony pod pach jednego
wczg, w nadziei e sprzedam ich Fisherowi Unwinowi. Handel niewolnikami! Sowo
daj!651
Chocia wic pniej utrzymywa, e do napisania drugiej powieci go namwiono i e nie
mia pewnoci, czy bdzie dalej pisa jasne jest, e od pocztku pracowa nad Dwoma wczgami, czyli Wyrzutkiem, z myl o wydaniu.
Conrad twierdzi uporczywie, e sta si pisarzem jakby z przypadku, e twrczo literacka nie bya dla niego spraw wiadomego wyboru ani nawet rezultatem silnej potrzeby wewntrznej. Te wysiki mistyfikacyjne wspieraj hipotez, e pisanie byo dla Conrada w zasadzie czynnoci kompensacyjn, poprawianiem, udoskonalaniem, a przynajmniej uzupenianiem wasnego przed- i pozaliterackiego ycia. Ale ta kompensacja czy te, jak chc
niektrzy, ucieczka od kopotw i szaroci codziennej egzystencji w wiat przez siebie samego stworzony przynosia nowe, inne, lecz nie mniejsze cierpienia, trudnoci i rozterki.
Niemal natychmiast po rozpoczciu z wasnej i nieprzymuszonej woli przecie Dwu
wczgw zacz si uala w listach do Poradowskiej. Jestem bardzo zniechcony. Myli
nie nadchodz. N i e w i d z ani postaci, ani wydarze (23 X 1894). [...] utknem zupenie. Ju od dwu tygodni nie napisaem ani sowa. Obawiam si, e to ju koniec. Mam ochot
wszystko spali. Bardzo niedobre tak, zupenie niedobre! To moje gbokie przekonanie, a
nie krzyk gupiej skromnoci (koniec listopada). Niczego nie spaliem. Tak si to mwi, a
potem brak czowiekowi odwagi. [...] Troch pracuj. Mcz si z pirem w rce. Sze linijek w sze dni652.
Tekst rs jednak szybciej, niby mona sdzi po tych biadaniach: w cigu dwch miesicy napisa pi rozdziaw co, jak na Conrada, miao si okaza cakiem niezym tempem.
W poowie padziernika mia gotowe trzy rozdziay i tak przedstawia plan caoci: Gwnym tematem jest nieokiezana, szalona prno czowieka gupiego, ktremu sprzyjao powodzenie, ale ktry pozbawiony jest zasad i kieruje si wycznie chci dogodzenia wasnej
prnoci. Nie jest wierny nawet samemu sobie. Std upadek, raptowne staczanie si w fizyczn niewol zupenie dzikiej kobiety. Sam to widziaem! Katastrofa bdzie wywoana intrygami w maym malajskim pastewku, gdzie ostatnim sowem jest otrucie. Rozwizanie
dramatu: samobjstwo cigle z prnoci. Wszystko to bdzie tylko naszkicowane, jako e
pisz to dla Pseudonym Library i jestem ograniczony do 36 000 sw w tomie653. Projekt jest
ju do bliski powieci, jak znamy, chocia nie ma w niej samobjstwa, a liczba sw jest
ponad trzy razy wiksza, ni przewidywa wwczas autor.

651

Listy, s. 68.
Rapin, s. 145, 150, 151. Ostatni list pochodzi z pierwszej poowy grudnia.
653
Listy, s. 69 70. Numeracja rozdziaw ulega pniej zmianie, nie jest wic pewne, nad ktr czci ksiki wwczas pracowa.
652

150

Praca literacka byo to nie tylko pisanie, ale i uwane, studyjne lektury mistrzw. Obawiam si, e jestem zanadto pod wpywem Maupassanta. Przestudiowaem Pierre et Jean
myli, metod i wszystko z uczuciem gbokiej rozpaczy. To sprawia wraenie niczego specjalnego, a mechanizm jest tak zoony, e rwaem sobie wosy z gowy. Czytajc ma si
ochot paka z wciekoci. Tak to jest!654
Tytu powieci trzeba byo zmieni, bo niejaka pani Woods ogosia wanie ksik The
Vagabonds Wczdzy. Przy kocu grudnia Conrad raportuje: Stao si. Zmieniem tytu.
Bdzie: An Outcast of the Islands. Sama rzecz te zostaa zmieniona. Wszystko ulego zmianie, z wyjtkiem wtpliwoci. Wszystko z wyjtkiem lku przed tymi zjawami, ktre si
samemu wywouje i ktre tak czsto odmawiaj posuchu mzgowi, ktry je stworzy. Nareszcie. Oto skoczony rozdz. VIII. Jeszcze cztery! Cztery wieki udrki cztery minuty rozkoszy i potem koniec gowa pusta zniechcenie i wieczne wtpliwoci655. Rozdziaw
miao przyby nie cztery, ale a osiemnacie.
Przeywajc te udrki, ktre zapewne kad na karb swojego niedowiadczenia, Conrad nie
przestawa stara si o posad morsk. O nadziejach i usiowaniach wspomina w kadym
prawie licie. Niepokoi si te, e przeduajcy si pobyt na ldzie do reszty popsuje mu
zdrowie. Nie ucieszy go nawet widok korekty Szalestwa Almayera: Otrzsam si ze
wstrtu. Absolutnego wstrtu do rzeczy drukowanej, ktra wyglda tak gupio gorzej jeszcze: bez sensu. Skonno do niechci, choby przejciowej, wobec ukoczonych utworw
pozostaa mu na cae ycie. Nad pierwsz w yciu korekt pracowa jednak bardzo pilnie i
wprowadzi wiele zmian stylistycznych, gwnie w doborze sw; poprawia wwczas tekst
Szalestwa po raz co najmniej trzeci656.
W styczniu 1895 roku skarcy si cigle na przygnbienie Conrad zadzierzgn wizy
bliszej znajomoci, ktra zmienia si potem w trwa przyja, z Edwardem Garnettem.
Zaprosi go do siebie na Gillingham Street: Okolica jest tu teraz cakiem spokojna i o ile si
orientuj, mieszkacy ju od pewnego czasu nie praktykuj ludoerstwa. Prosz zatem o wyznaczenie dnia i godziny. Garnett wspomina: zostaem wprowadzony do schludnego kawalerskiego mieszkania Conrada, gdzie gospodarz, posadziwszy mnie w klubowym fotelu, znik
za tajemniczym parawanem, a ja zostaem w przytulnym pokoiku, patrzc na rzd francuskich
powieci, oprawn fotografi arystokratycznej damy i sztych przedstawiajcy dobrotliwego,
okazaego mczyzn, stojce na gzymsie poncego kominka. Na stolika koo parawanu lea
rwno uoony stos kartek rkopisu. Pamitaem o nim, kiedy Conrad pojawi si znowu i
zagbi w rozmow, ktra tyczya rzeczy tak odlegych, jak wygld rzek malajskich i obyczaje wydawcw. Tego wieczora sowa Conrada byy urzekajce: swobodne i szybkie, sugeroway, w ironicznych pobyskach, e chocia pochodzimy z rnych planet, to oywiaj nas
te same upodobania. [...] To, co mwi, byo poczeniem pieszczotliwej, niemal, kobiecej
bezporednioci z msk dobitnoci. [...] Uprzejmo Conrada bya czci jego istoty, przenikaa go do szpiku koci i suya mu jak floret w rku mistrza, gotw do ataku albo obrony. Pokaza Garnettowi rkopis Wyrzutka; kiedy odczytywa mi par nowo napisanych
stron [...] wymawia bdnie tyle wyrazw, e z trudem go rozumiaem. Odkryem, e ani razu
nie sysza ich wypowiedzianych. po angielsku, ale nauczy si ich wszystkich z ksiek!
Pod jednym wzgldem wydawali si rni w pogldach: kiedy Garnett zaleca, by szed
swoj drog i nie zwraca uwagi na gust czytelnikw Conrad odpowiedzia z gwatownym
naciskiem: Ale ja n i e bd mieszka na strychu! 657 Okazao si potem, e nie chcia ani
mieszka na strychu, ani zabiega o popularno.

654

Listy, s. 69.
27 XII 1894; Listy, s. 71.
656
Tame, i Gordan, s. 112 129.
657
Do Garnetta 4 I 1895, Listy, s. 71 72; Garnett, s. IX X, XIII, XIX.
655

151

Znajomo z Garnettem stanowia przeom w stosunkach towarzyskich Conrada na terenie


Anglii. Garnett, dzi ju zapomniany jako autor prozy poetyckiej i dramatw, a jako krytyk
pamitany dziki opiece roztaczanej nad Conradem, Galsworthym i D. H. Lawrenceem, by
modszy o jedenacie lat, ale mia ju wyrobion pozycj w londyskim wiecie intelektualnym. Syn znanego historyka literatury Richarda Garnetta, onaty z Constance, wybitn tumaczk powieci rosyjskich, interesowa si pimiennictwem nie tylko angielskim, ale i kontynentalnym. Obdarzony subtelnym i wnikliwym smakiem, potrafi wyraa swoje myli stylem wytwornym, a citym. W pogldach spoleczno-politycznych by lewicujcym, socjalizujcym nawet liberaem; utrzymywa liczne kontakty z rewolucyjnymi i anarchistycznymi
emigrantami z Rosji. Pomocna yczliwo, jak darzy Conrada, bya dla pocztkujcego prozaika nieocenionym podtrzymaniem duchowym; suy mu te radami praktycznymi tak w
sprawach stylu i tematyki, jak w kwestiach ukadania si z wydawcami. A przede wszystkim
Conrad mia teraz z kim rozmawia o literaturze, powoli wynurza si ze stanu cakowitej
samotnoci mylowej.
Za porednictwem Garnetta pozna krytyka literackiego Edwarda Verrala Lucasa, ktry
pniej wspomina: Conrad by drobny, wyglda z cudzoziemska, a maniery posiada tak
skrupulatne, e wasne zachowanie wydawao si czowiekowi prawie ordynarne. [...] Mia
obejcie skromnego autora, pene uroczego samokrytycyzmu (nigdy go nie straci, ale w pniejszych latach nie zawsze naleao ten samokrytycyzm traktowa dosownie, bo mg by
niemal broni), i odpowiada z enujc wdzicznoci na yczenia sukcesu. [...] Mwi z
bardzo silnym obcym akcentem i zdaniami niezbyt dobrze skonstruowanymi. [...] Nigdy nie
byem pewien, czy go znam. C si dziao za tym monoklem? Czy w ogle by tam, czy te
hen, w swojej pracowni, wydzierajc sobie serce nad now ksik? [...] Nie umiem powiedzie, w jakim myla jzyku [...] By peen uroku, ale nigdy cakowicie nie przekona swoich
towarzyszy, e nie byby szczliwszy pozostawiony sam sobie658.
Otworzy rok napisaniem swojej pierwszej wypowiedzi krytycznej: przedmowy do Szalestwa Almayera. Zaoponowa przeciw sdowi potpiajcemu literatur egzotyczn jako odcywilizowan i stwierdzi, e potpienie oparte jest na milczco przyjtej pogardliwej dezaprobacie dla nieznanych ludw i dalekich krajw. Wystpi z patosem w obronie wsplnego czowieczestwa wszystkich ludzi, niezalenie od tego, gdzie yj, w domach czy w
szaasach, na ulicach zasnutych mg czy w puszczach poza czarn lini pospnych mangrowcw [...] Ich serca podobnie jak nasze musz znosi brzemi darw Nieba: przeklestwo faktw i bogosawiestwo zudze, gorycz naszej mdroci i zwodnicz pociech naszego szalestwa659. Przedmowa nie zostaa jednak zaaprobowana przez wydawc i ukazaa
si drukiem dopiero w roku 1920660.
Pracowa mozolnie nad Wyrzutkiem. Okoo l lutego mia ju gotowych dziesi rozdziaw661, ale skary si na marne samopoczucie, brak apetytu, bezsenno; drczyy go ataki
depresji. W poowie miesica pisa do Poradowskiej: Leaem w ku, w dosy zym stanie
[...] Miaem wyjecha w interesach do Nowej Funlandii, ale nie czuj si na siach [...] O Boe! Jake czarne jest wszystko, czarne, czarne. Dzi jest jeden z moich zych dni662.
658

E. V. Lucas, Reading, Writing and Remembering, New York London 1932, s. 145 146.
Dziea, t. I, s. 48.
660
Losy rkopisu przedmowy omawia D. L. Higdon, The Text and Context of Conrads First Critical Essay, w
tomie: Joseph Conrad, Commemorative Essays, ed. A. Gillon and L. Krzyanowski, New York 1975, s. 97
105. Krytykowan przez Conrada pani powaan w wiecie literackim bya Alice Meynell (1847 1922);
pisarz zidentyfikowa j w nocie, dodanej do przedmowy w wydaniu Almayers Folly przez Heinemanna, London 1921, s. X. Higdon twierdzi, e Przedmowa powstaa w kocu roku 1894 i e bya napisana przed 4 I
1895; twierdzenie bez podstaw, bo w licie do Gametta z tego dnia Conrad zapowiada: Jutro dol Przedmow (Listy, s. 72), i jest to pierwsza o niej wzmianka.
661
Do Poradowskiej, roda [301 albo 6 II ? 1895], Rapin, s. 157.
662
Sobota [16 II albo 23 II 1895], Listy, s. 72 73.
659

152

Tajemnicze interesy na Nowej Funlandii byy pewnie zwizane z projektem zainwestowania spadku po wuju, ktry wanie w caoci otrzyma. Sdzc z listw, koncentrowa jednak
uwag na pisaniu. Garnettowi pokazywa gotowe rozdziay Wyrzutka, proszc o krytyczn
ocen i podniecajc si zachtami. W marcu stan zdrowia i nastrj poprawiy mu si chwilowo. Midzy 8-ym a 15-ym spdzi kilka dni w Brukseli, gdzie odwiedzi wujenk. Stara si
o zaprezentowanie Szalestwa Almayera czytelnikom francuskim; jeeli nie w postaci przekadu (ktrego chcia dokona wsplnie z Poradowsk), to przynajmniej za porednictwem
artykuu omawiajcego powie663.
Przy kocu miesica znowu poczu si gorzej. Niepokoi si take pospnym nastrojem
Poradowskiej i chorob jej matki. Myl o mnie pisa 2 kwietnia ktry Ci kocha,ktry
wesp z Tob cierpi i raduje si. W listach stara si dodawa jej otuchy, przejmowa kopotami pisarskimi, chwali czarujce opisy pl Ukrainy w powieci Marylka. Myl o
Twojej powieci rwnie czsto jak o mojej. Chyba nawet czciej664. A jego wasny Wyrzutek powstawa powoli, wrd rozterek i wtpliwoci, z cigle rosnc liczb planowanych
rozdziaw. W grudniu 1894 roku przewidywa, e bdzie ich dwanacie; 12 kwietnia 1895
e dwadziecia, jeeli nie dwadziecia jeden. Tym razem podaj dokadn miar665. Ostatecznie wyszo dwadziecia sze.
Zmczony nawrotami choroby i borykaniem si z ksik, postanowi wyjecha do Champel, gdzie si ju kurowa w latach 1891 i 1894.
30 kwietnia pisa do Poradowskiej: Czuj si bardzo marnie. Wstaj z ka i wyruszam
do Champel na kuracj wodn, aby poprawi zdrowie. To wyjania moje dugotrwae milczenie. Wiesz, e kiedy si le czuj, miewam napady melancholii, ktre paraliuj mi myl i
wol. Nastpnego dnia, na trzy godziny przed odjazdem, komunikowa Garnettowi: Jad
szuka Willemsa w Szwajcarii. ]...] Powanie:stwierdzam, e nie mog pracowa. Po prostu
nie mog! Jad zobaczy, co grskie powietrze w poczeniu z silnymi natryskami (dwa razy
dziennie) zrobi dla boskiego natchnienia. Poprbuj tego przez jakie 3 tygodnie i by moe
askawi bogowie pozwol mi skoczy ten pikny rkopis666.
Trudno stwierdzi, czy ze samopoczucie nie byo wywoane przede wszystkim wanie
kopotami z ksik: dolegliwoci Conrada zawsze prawie miay charakter psychosomatyczny. W kadym razie natychmiast po przybyciu do Champel, 2 maja, Conrad chwali si Poradowskiej: ju si lepiej czuj. Bez wtpienia przyczyni si do tego walnie fakt, e 29
kwietnia ukazao si nareszcie drukiem Szalestwo Almayera debiut trzydziestosiedmioletniego adepta literatury, owoc piciu lat pracy.
Przyjcie ksiki byo cakiem dobre; gosy pochwalne groway nad niechtnymi; uznano
debiutanta za pisarza utalentowanego, oryginalnego i obiecujcego. Wyraz sia powtarza
si w kadej prawie recenzji. Najpowszechniejsz uwag przycigno egzotyczne to powieci. Stwierdzano, e Conrad przyswoi literaturze nie wykorzystane dotychczas Borneo; niektrzy pisali o tym z przeksem. Spectator wysun przypuszczenie, e autor moe si sta
Kiplingiem Archipelagu Malajskiego667. Chwalono wierne oddanie realiw, cho by to
komplemet goosowny pod pirem nie imajcych Indonezji krytykw. Oglnie podziwiano
umiejtno wywoywania przejmujcego nastroju. Daily Chronicle pisaa: P. Conrad posiad sztuk stwarzania atmosfery poetycznej i romantycznej [...] ksika zniewala, nie czytalimy niczego podobnego w ostatnich latach668. Z ogln niemal dezaprobat spotka si
sposb prowadzenia narracji; Akcj okrelano jako zawi i zbyt powoln. Styl by rwnie
663

Conrad do Unwina, 12 III 1895 z Brukseli, Listy, s. 74 75.


Rapin, s. 157 160.
665
Do Poradowskiej, 27 XII 1894, Listy, s. 71 i 12 IV 1895, Rapin, s. 160.
666
Rapin, s. 160, i Garnett, s. 7. Willems to tytuowy bohater Wyrzutka.
667
Bardzo pna recenzja, 19 X 1895.
668
11 V 1895.
664

153

krytykowany. Powany tygodnik Athenaeum narzeka, e chwilami czytelnik zostaje


przyduszony jego zawiociami, J. A. Noble w jeszcze powaniejszej Academy stwierdza
oglnie, e ksika obiecuje na przyszo wicej, ni sama spenia669. H. G. Wells, autor
nie podpisanej recenzji w Saturday Review, by jednym z tych, ktrzy trafnie przewidzieli
wysokie miejsce p. Conrada wrd wspczesnych powieciopisarzy670.
Konrad Korzeniowski, przedstawiony czytajcemu wiatu jako Joseph Conrad, mg wic
czu si pochlebiony. Ale czytajcy wiat, poza krytykami, zachowa si biernie i powie
rozesza si sabo.
W dniu przyjazdu Conrada do Champel dwudziestoletnia panna Emilie Briquel, crka zamonej i kulturalnej rodziny francuskiej, przebywajca od dwu tygodni z matk w pensjonacie La Roseraie, zanotowaa w swoim dzienniku, e do ich stou przydzielono marynarza
angielskiego, ktry nazywa si Conrad671.
Marynarzowi owemu pobyt suy: pisanie szo szybciej, o czym zawiadamia 6 maja
drog i poczciw Marguerite zapowiadajc, e w drodze powrotnej do Anglii wstpi do
niej, na Passy w Paryu, specjalnie, by przeczyta jej powie, nie dla innego powodu.
Przeprasza za krtko listu ale wiesz, e to nie znaczy, e Ci nie lubi672.
Mia mniej czasu na listy zapewne dlatego, e jak notowaa tego dnia panna Emilie
dzi wieczorem zagralimy w ogrodzie parti krokieta. A nazajutrz: Pan Conrad zaprosi
nas, Mam i mnie, do spdzenia jutro dnia na jeziorze jeeli pogoda bdzie adna.
Pogoda nie zawioda i smego maja wieczorem Emilie opisywaa wraenia: Schodz na
d przed sidm, bardzo zaniepokojona pochmurnym niebem. Pan Conrad jedzie do miasta,
eby si naradzi ze swoim dkarzem, i zatelefonoje do nas, czy mamy si przygotowa do
wyjcia. Okoo dziewitej niebo si przejania i p. Conrad podjeda po nas landem. Mama,
panna Simon i ja we czwrk odjedamy nad jezioro, zabierajc skadane krzeso dla Mamy. Kiedy dojedamy nad jezioro, widzimy podpywajc adn motorwk parow z dwoma ludmi, mechanikiem i kierowc [chauffeur]. Celem ich wyprawy by pow na rodku
jeziora, a oni nam mwi, e owi nie wolno! Rzucamy kotwic koo La Belotte, w trzcinach, i tam jemy obiad, bardzo wygodnie, poywiajc si naszymi zapasami. Potem Mama
kadzie si na krzele, panna Simon zostaje razem z ni, a p. Conrad wraca ze mn do odzi i
tumaczy mi, jak si steruje. Zachwyca mnie sposb, w jaki steruje si odzi. Z La Belotte
popynlimy do Versoix, potem do Agniere [tj. Anires], potem w kierunku Coppet, przemierzajc jezioro we wszystkich kierunkach. P. Conrad myli, e zrobilimy ze 40 km, gonic
mae aglwki, ktre spotykalimy. Panna Simon i ja po kolei braymy drek steru ale to
mnie powierzy zaufan misj powrotu i przybicia do przystani. Byoby to uroczo powiedzia mie may domek nad brzegiem jeziora i wasn d, eby spdza cae dni na wczgach. Mnie si zdaje, e we dwoje to byoby szczcie, odci si od wiata razem z
tym, kogo si kocha, by hutan na falach przez dugie godziny. Myl, e nigdy by si to
nie znudzio. O 4-ej wrcilimy do hotelu powozem, po wspaniaej przejadce, bez wiatru,
bez soca, bez deszczu.
Nastpne dni przynosz zacienienie si przyjani. Nazajutrz po wycieczce na Jezioro Genewskie Emilie zapisuje: Prawie co dzie jadam niadanie rwnoczenie z p. Conradem.
Robi si coraz milszy i codziennie sucha, jak po niadaniu gram na pianinie. On przynajmniej rozumie, co gram. Lubi zwaszcza Les Phniciennes Masseneta, Chanson Napolitaine
Saint-Sansa, Serenad Schuberta i muzyk Chopina. Tocz dugie rozmowy o literaturze.
669

25 V 1895; 15 VI 1895.
15 VI 1895. Recepcj Szalestwa omawiaj szerzej Gordan, s. 271 276, i Sherry, Heritage, s. 5 8, a na s.
49 61 trzynacie recenzji.
671
Wyjtki z dziennika Emilie Briquel i teksty listw do niej i jej rodziny wg oryginaw w posiadaniu crki,
Franoise Meykiechel. Pene teksty listw w moim szkicu Conrad romansowy, Twrczo 1972 nr 7.
672
Rapin, s. 162.
670

154

Lubi, tak jak i ja, Pierre Lotiego, poezje Victora Hugo, poradzi mi, ebym przeczytaa Daudeta Fromont jeune et Risler ain i Nabob673. Grywaj te w krokieta i domino, Conrad uczy
pann gry w bilard.
Literack stron jego ycia ukazuje list do Garnetta z 12 maja: Pracuj codziennie; znonie sabe. Jak biedak kasjer Rislena starszego nie mam zaufania. [...] Przeraa mnie dzie,
kiedy zobaczy Pan mojego Wyrzutka w caoci. Wydaje si okropnym mieciem. Nigdy tak
nie czuem nawet w pierwszych dniach mojego Szalestwa.
Tymczasem yj leniwie i trawi zadowalajco. W moim wieku to ostatnie jest wane.
Prosz si nie mia. Pana czas te nadejdzie niespiesznie, mam nadziej674.
Cioteczk Poradowsk nastpnego dnia caowa w oba policzki. Zrobibym to samo i za
mniej uradowany czarujcym, przyjaznym i wyrozumiaym listem od burmistrza Brukseli, Charlesa Bulsa, jej odwiecznego adoratora, ktremu posa Szalestwo Almayera675.
Znajomo z Emilie Briquel zaczyna coraz bardziej wyglda na flirt. Conrad organizuje
rozrywki, Emilie za gra dla niego na pianinie i piewa. Siedemnastego maja zapisuje:
Spotkaam pana Conrada w tramwayu na [Boulevard de] la Cluse, a potem odnajduj go w
bibliotece i razem wracamy. To nie bardzo zgadza si z etykiet i konwenansami! Potem wieczorem gramy w bilard, a pniej ja na skrzypcach. Nastpnego dnia: Poszlimy razem z p.
Conradem do miasta i wrcilimy tramwayem elektrycznym 676.
Swojemu wydawcy, Fisherowi Unwinowi, Conrad ali si: yj tutaj w stanie cigego
zirytowania sob i swoj robot677 ale zapiski Emilie o takim nastroju nie wiadcz. Przeciwnie: przychylne na og gosy recenzentw Szalestwa i towarzystwo miej panny wprawiy Conrada, jak si zdaje, w humor wyjtkowo rzeki. Emilie za bya najwidoczniej pod
urokiem brodatego marynarza-literata. Poniedziaek 20 maja jest dla niej wielkim dniem;
dostaje od Conrada jego powie z angielsk dedykacj: Pannie Emily Briquel, ktrej uroczy
talent muzyczny i zawsze radosna obecno rozjaniay mu nud pobytu w Champel, ksik
t ofiarowuje jej najpokorniejszy, wdziczny i powolny suga Autor. Tego dnia panna
Briquel wznawia nauk angielskiego. I dalej wsplne spacery, rozmowy...
Ale Conrad myli ju o wyjedzie i spotkaniu z wujenk, ktrej tego 20 maja gratuluje wyrnienia: nagrody literackiej im. Julesa Favrea, przyznanej przez Akademi Francusk za powie o tematyce rusisko-polskiej, Crki popa. Zapowiada wizyt na Passy za kilka
dni. 25-ego przesuwa dat na pierwsze dni czerwca i skary si na przelotne ze samopoczucie.
Czym byo wywoane? By moe niepewnoci, wtpliwociami, niezdecydowaniem.
Mimo e wyjazd mia od dawna zaplanowany na koniec miesica z jakiego powodu ucieka
si teraz do wykrtu. Emilie zapisuje 26 V: Rozmawialimy mnstwo przez cay tydzie, ale
dzi p. Conrad odebra ze wiadomoci od jednego ze swoich przyjaci w Londynie, ktry
straci cz majtku; on sam straci 5000 fr. i musi wyjecha we czwartek. Okropna szkoda,
bo jest jedyn radoci w La Roseraie. Mj brat Paul posa mu do wyboru par epigrafw
do jego nowej ksiki.
Przed rozstaniem Conrad ofiarowuje Emilie nuty do Carmen; przewraca jej kartki podczas
grania. Do wsppracownika, Paula, wysya list z podzikowaniem:
Czwartek, 30 maja 1895
Drogi Panie,
673

Conrad niemal rwnoczenie robi aluzj do powieci Daudeta w cytowanym poniej licie do Garnetta. W
lutym tego roku zastanawia si, czy nie przesa Daudetowi egzemplarza Szalestwa Almayera, do Poradowskiej, Listy, s. 73.
674
Garnett, s. 9. Garnett by od Conrada modszy o 11 lat.
675
Rapin, s. 161 162. Conrad wysa Bulsowi Szalestwo Almayera bezimiennie chcc, aby burmistrz (znany
mecenas sztuki) sdzi, e ksika pochodzi od Poradowskiej. By niezadowolony, kiedy ujawnia nadawc.
676
Z Champel do centrum Genewy jest ok. 30 minut drogi pieszej.
677
18 V 1895, Yale.
155

Paski list do Jego Siostry nadszed na dwie godziny przed moim odjazdem. Pozwalam
sobie nakreli te par sw, aby wyrazi wdziczno za Paskie starania w szukaniu epigrafu do mojej nastpnej ksiki. Jestem zachwycony Pana pamici i rozmaitoci lektur, bo
wyszukanie takiego zestawu, jaki Pan mi nadesa, wymaga wielkiego i starannego oczytania678.
Mam nadziej, e bd mia kiedy przyjemno poznania Pana osobicie.
Los wyrni mnie w sposb cakiem szczeglny pozwalajc mi spotka tu Pask Matk i
Pann Emilie. Ich serdeczno pena uroku i yczliwoci pozostanie wrd trwaych i cennych
wspomnie, ktre uzbieraem podczas mego ycia wczgi.
Pozwalam sobie powiedzie: zawsze oddany
J. Conrad
Wybranym epigrafem miaa by strofa Victora Hugo:

Le monde, avec ses feux, ses chants, ses harmonies


Nest quune closion immense dagonies
Sous le bleu firmament,
Un ple-mIe obscur de souffles et de rles,
Et de choses de nuit, vaguement spulcrales,
Qui flottent un moment679.
Obiecuje odwiedzi rodzin Briquelw w Lunville na jesieni. Kiedy wyjeda 30 maja,
Emilie jest bardzo smutna. Uwiadamiam sobie, e trac prawdziwego przyjaciela, tak dobrego, jakiego ju nie znajd. Nastpnego dnia wspomina o zamiarze przetumaczenia Szalestwa Almayera na francuski i stara si okreli swoje uczucia wobec Conrada: Istniej dla
mnie trzy rodzaje mioci: l. rodzinna kocham Mam, kocham Paula; 2. taka, jak bd
czua dla swojego ma; 3. przyja Jak czuj dla p. Conrada. Chocia Conrad zosta
umieszczony w osobnej przegrdce przyjani, wczenie go do rozwaa o rodzajach mioci jest dosy wymowne.
Nie jest te moe przypadkiem, e w napisanym ledwie o tydzie pniej licie Conrada
do Garnetta znajdujemy niezmiernie u niego rzadk wypowied te o mioci. Po artach na
temat wasnych oszaamiajcych sukcesw (wydawca zaprosi go na kolacj) i retorycznym
pytaniu czeg jeszcze mog oczekiwa dodaje: Prawda jest jeszcze mio. To jest
zawsze nowe albo raczej zaskakujce, bo zwykle niespodziewane i gwatowne i przelotne.
Trzeba jednak posiada jaki przedmiot, do ktrego mona by swoje uczucia przywiza a
ja nie mam...680
Widocznie chcia taki przedmiot znale, ale waha si co do wyboru. wiadczyaby o tym
i nastpujca, troch niejasna chronologicznie, opowie kapitana Arthura Burroughsa, ktry
jako pitnastoletni praktykant pozna Conrada na Tilkhurst i utrzymywa z nim podobno
kontakt do roku 1895 chyba niezbyt bliski, skoro twierdzi pniej, e Conrad nigdy nie
dowodzi statkiem. Ot w latach dziewidziesitych Conrad czsto odwiedza matk Burroughsa i pozna w jego domu pann Id Knight, siedemnastoletni crk komisarza miasta
678

Conrad musia Emilii dokadnie przedstawi atmosfer Wyrzutka. Paul Briquel (1877 1922) wyrs na do
znanego lokalnego poet i prozaika, autora parunastu wydanych tomw.
679
wiat ze swymi ogniami, piewami i harmoniami / Jest tylko ogromnym wylganiem si cierpie / Pod
bkitnym firmamentem, / Jest ponur mieszanin oddechw i rzenia / I rzeczy nocnych, niejasno grobowych,
/ Ktre przez chwil unosz si w powietrzu. La Lgende des sicles, XIII, LEpope du ver, 577 582. Do
nastroju Wyrzutka retoryczny pesymizm tych wierszy pasuje nawet lepiej ni twarde motto z ycia snem Calderona (Najwikszym przestpstwem czowieka jest to, e si urodzi.) ale u Conrada te strofy musiay budzi
skojarzenia szczeglnie bolesne: by wiadkiem, jak jego ojciec, na zesaniu w Rosji, tumaczy fragmenty teje
Legendy wiekw.
680
Garnett, s. 10.
156

Port Darwin (Wyspy Falklandzkie), ktra przypada mu do serca. Ale najmodsza siostra pani
domu, Annette, zakochaa si w Conradzie i robia sceny zazdroci pannie Knight a ten,
usyszawszy o rywalizacji, wycofa si z placu boju. Dziao si to podobno rwnie w poowie 1895 roku681.
Wrci do Londynu trzeciego czerwca, pitego lub szstego musia odebra list od Emilie,
ale dopiero smego zerwa si z depesz: List dopiero dzi, dzikuj. Napisz jutro do
Champel, prosz zostawi adres Mrschowi682, szczliwej drogi Conrad. List wysa nastpnego dnia.
Tysickrotnie dzikuj, droga Panno Emilie, za Pani yczliwy i czarujcy list. Kiedy wrciem z Elstree, po spdzeniu tam trzech przykrych dni (zwizanych ze spraw, o ktrej Pani
wiadomo), zastaem u Barr Moringa kopert z nadrukiem Champel. Rzuciem si na ni z
entuzjazmem atwiejszym do zrozumienia ni do opisania, a potem jednym energicznym susem znalazem si w biurze telegraficznym, aby Pani wytumaczy w sposb mniej lub wicej bezadny dlaczego spniem si z odpowiedzi.
Sprawia mi Pani ogromn przyjemno zdaniem, w ktrym mwi Pani, e wydaje si, i
stracilimy prawdziwego przyjaciela. Stracilimy mam nadziej, e nie; ale prawdziwego przyjaciela to sowa, ktre wprawiaj mnie w dum. Przyja jest najcenniejsz rzecz, ktr mona spotka w pielgrzymce ycia i znajdujcy j podrnik moe uwaa si za
wybraca nieba. Nasze przyjanie s celem i nagrod ycia; utrzymuj nas na prostej drodze
a pami o nich, radosnych i sodkich, towarzyszy szczliwemu pielgrzymowi; idzie u jego
boku jak wierny i niezmordowany towarzysz, wzdu szeregu zimnych kamieni rozlegych
samotnoci, z ktrych skada si nasze bytowanie.
Dwa dni pniej pisa do Poradowskiej:
Kochana Wujenko.
Wybacz moje haniebne milczenie, ale miaem tyle zaj. Poza tym nie chciaem Ci wciga w swoje ponure zmartwienia. Zabraem ze sob tak mie, urocze wspomnienie Ciebie
wesoej i spokojnej w Twoim gniazdku wrd ptakw. [...] ciskam Ci gorco, zawsze oddany J. Conrad683.
List ten serdeczny, ale krtki, pozbawiony zwierze i nie tak przymilnie-zalotny jak
wiele wczeniejszych jest ostatnim, jaki z tego okresu posiadamy, po nim nastpuje w zachowanej korespondencji blisko picioletnia luka. Dla biografa jest ona wrcz fatalna, bo na
owe pi lat przypada i maestwo Korzeniowskiego, i ostateczna decyzja osiedlenia si w
Anglii (jeszcze w roku 1896 wyraa zamiar mieszkania na kontynencie Europy), trudne pocztki kariery literackiej i rne tajemnicze dla nas kontakty z literatami polskimi, i wiele
innych wydarze, co do ktrych skazani jestemy na domysy. Dlaczego Poradowska listy z
owych lat zniszczya (a e byy wiemy z innej korespondencji Conrada) rwnie niepodobna z pewnoci stwierdzi.
Miesice czerwiec 1895 marzec 1896 nale do najwaniejszych i zarazem najbardziej
zagadkowych w biografii Conrada.
U progu przeomowego okresu w yciu Konrada Korzeniowskiego sprbujmy opisa
oglnie sytuacj kapitana-pisarza. Uatwi nam to orientacj w jego romansowych poczynaniach.
Ostatni posad morsk rzuci 18 stycznia 1894 roku i od tej pory nie mia staej pracy z
wyjtkiem dorywczych zaj w firmie frachtowej Barr, Moering i Sp., ktrej by drobnym
udziaowcem. Odziedziczony po wuju Tadeuszu Bobrowskim spadek 15 000 rubli plus
1200 rubli procentw zapewnia mu wygodne utrzymanie na dwa, trzy lata. Mia te za681

D. Homer, Conrad: Two Biographical Episodes, The Review of English Studies t. XVIII, luty 1967, s. 54
56.
682
Waciciel pensjonatu La Roseraie.
683
11 VI 1895, Rapin, s. 164 165.
157

pewne jakie inne niewielkie oszczdnoci. Uzyskane za Szalestwo Almayera 20 funtw


szterlingw (okoo 200 rubli) i za Wyrzutka 50 funtw nie mogy stanowi podstawy egzystencji. Chocia wic wolny by od biecych trosk pieninych i sta go byo na prowadzenie
ycia wytwornego dentelmena musia rozglda si za staym rdem znaczniejszych dochodw. Nie przestawa poszukiwa posady kapitana; ale na przeszkodzie, poza innymi czynnikami jak mae dowiadczenie w subie na parowcach i obce pochodzenie staway cige kopoty ze zdrowiem. Take plan zakupu statku, ktrym by pniej sam dowodzi, nie da
si nigdy urzeczywistni.
Z trudnociami musia si boryka samotnie. Przede wszystkim by i pozosta cudzoziemcem, tak w Anglii, jak i we Francji. W ogle y poza jakimkolwiek okrelonym rodowiskiem. We wspomnieniach dawnych znajomych powtarza si czsto motyw jaskrawego odstawania Conrada manierami, wygldem, wyksztaceniem, zainteresowaniami od spoecznoci zawodowych oficerw marynarki handlowej. Grono przyjaci jeeli w ogle wolno
nam uy tego zobowizujcego sowa mia bardzo szczupe i raczej przypadkowo dobrane.
W listach i relacjach powtarza si ta sama nieliczna grupka nazwisk: dwaj partnerzy w interesach, G. F. W. Hope (byy oficer marynarki) i Amerykanin niemieckiego pochodzenia Adolf
Krieger, Joseph Spiridion Kliszczewski zamieszkay kiedy w Cardiffie syn powstaca
emigranta, Edward Sanderson, znacznie modszy od Conrada syn dyrektora szkoy w Elstree,
i wreszcie wieo poznany Edward Garnett, pierwszy w tym zespole literat.
Przez pochodzenie i wychowanie Korzeniowski nalea do sfery inteligenckointelektualnej, do teje sfery wczay go zainteresowania, sposb bycia i aspiracje pisarskie.
Ale kontaktw z ludmi tego rodowiska poza Polsk prawie nie mia. Wyjtek stanowia
Poradowska; kiedy debiutowa, miaa wydane cztery powieci, jedn z nich rwnie w przekadzie niemieckim. Modszy o dziewi lat Conrad by jej protegowanym; parokrotnie, cho
bezskutecznie, staraa si mu pomc w znalezieniu pracy.
Wuj Tadeusz posdza wychowanka o zalecanie si do wujenki Margueritey jeszcze
latem 1891 roku. Siostrzeniec zaprzecza, ale ton romansowy pojawia si w jego listach wielokrotnie i wyranie. Trudno wszake okreli jednoznacznie jego postaw wobec Poradowskiej. Od chwili zaprzestania podry morskich pisywa do niej po par razy w miesicu; sdzc z licznych zwierze musia j uwaa za osob blisk i zdoln do wczuwania si w jego
problemy; wyraa przejcie si jej sprawami osobistymi i literackimi. Odwiedza j wielokrotnie w Brukseli i Paryu, chocia wizyty te nie trway zwykle duej ni dzie lub dwa.
Mona przypuszcza, e poza rnic wieku peszya go pozycja Poradowskiej. By modszym i biedniejszym kuzynem, pocztkujcym adeptem powieciopisarstwa, czowiekiem bez
koneksji wanie protegowanym: dla zalotnika sytuacja bardzo niewygodna, bo rysujca w
perspektywie mezalians towarzyski i materialny wybranki. Silne obustronne uczucie mogoby
tak zapor przeama ale go zapewne nie byo. W dodatku Conrad by w ogle niemiay
wobec kobiet.
Co jednak najwidoczniej wydarzyo si okoo poowy roku 1895 i prawie na pewno w
dziedzinie uczuciowej. Czy Conrad owiadczy si mimo wszystko i zosta odrzucony? Czy
ktre z nich zrobio jaki inny faszywy krok? Czy Poradowska dowiedziaa si o flircie z
Emilie? Stosunki nie zostay zerwane ani zapewne nawet przerwane, ale korespondencja
musiaa nabra zbyt prywatnego charakteru. Ciekawostk wiadczc o wielostronnych powizaniach Conrada z Poradowsk jest fakt, e rozpoczta przez niego jesieni 1895 roku
powie Siostry nigdy nie ukoczona, odoona w marcu 1896 zapowiadaa akcj toczc
si wanie na Passy, w paryskiej dzielnicy, gdzie mieszkaa Poradowska. Powie podejmowaa m. in. motywy ukraiskie, czste w twrczoci Poradowskiej 684.
684

Moe to tylko zbieg okolicznoci, ale dajcy do mylenia: Conrad rozpocz pisanie Sistr jesieni 1895, w
dyskretnym okresie swoich stosunkw z Poradowsk, a przed owiadczeniem si Jessie i przerwa krtko
przed lubem.
158

Pannie Emilie Briquel, modszej od niego o lat osiemnacie, Conrad zawrci w gowie
to nie ulega wtpliwoci. Jak si przekonamy, wszystko inne w tej sprawie jest niepewne.
Wiadomoci z dziennika dziewczyny i z wymienianych midzy nimi listw moemy wszake
uzupeni innymi faktami i ugruntowanymi domysami.
Zamona mieszczaska rodzina Briquelw pochodzia z Lotaryngii. O jej bogatych tradycjach kulturalnych i dzi mona si przekona, bo dom w Lunville, zbudowany w pocztkach XIX wieku, jest nadal siedzib rodziny. Piknego ogrodu strzeg dwa wspaniale, szesnastowieczne lwy, przeniesione tutaj podczas przebudowy zamku w Lunville tego samego, w
ktrym umar krl Stanisaw Leszczyski, ulubiony le roi Stanislas Lotaryczykw. Sympatie
do Polakw s tu tradycyjne.
Konrad Korzeniowski (tak wedug paszportu!) nie pisn jednak swka o swojej polskoci: uchodzi w Champel za Anglika. Bd si uczy Paskiego piknego jzyka pisa do
niego Paul Briquel. Dlaczego tak postpi? Moe dlatego, e w samej Anglii podawa si za
Anglika nie mg: kady rozpoznawa go po akcencie. Jak za wiemy z kilku niezalenych od
siebie przekazw (Garnett, Jessie Conrad, Kliszczewscy), w tym okresie przed rokiem 1900
Conrad stara si unika wszelkich rozmw na polskie tematy. A moe to po prostu pasowao lepiej do roli zamonego kapitana-pisarza-obieywiata, jak odgrywa w La Roseraie? Jakiekolwiek byy przyczyny mistyfikacja wybitnie utrudnia rozwj bliszych stosunkw: np. przy odwiedzinach w Lunville prawda szybko wyszaby na wierzch. Przypuszcza
wolno, e na pocztku potraktowa znajomo z paniami Briquel jako zupenie przelotn.
Pomijajc nawet mistyfikacj co do narodowoci, nie krpowa zapewne swojej skonnoci do
koloryzowania, przykadem opisywana w listach afera nie istniejcego Francisa. Zafascynowa pann, a sam znalaz si w kopotliwym pooeniu cokolwiek czu wobec Emilie.
Zupenie obojtny chyba nie by: za duo jej powica czasu i uwagi. Liczne uniki i fasze w
listach wiadcz, e nie potrafi si z tych kopotw zrcznie wyplta, a znajomoci zerwa
nie chcia.
Rodzina Briquelw nie miaa wtpliwoci, e Conrad zamierza si stara o rk Emilie.
Kandydatura nie bya dobrze widziana. Ale moe nieporozumienie wyniko z winy panny,
ktra stworzya mit zalotw, chocia sama zarzekaa si mioci? Niewykluczone; przyj by
jednak trzeba, e Conrad zachowywa si dosy lekkomylnie, wyrniajc Emilie swoj
atencj a pamitamy, e nie by mokosem, tylko dentelmenem-wiatowcem na progu wieku redniego. Nieregularna, ale utrzymana w ciepym tonie korespondencja nasuwa raczej
przypuszczenie, e stara si zachowa spraw otwart, czekajc moe na natchnienie, a jednoczenie dc do osignicia takiej pozycji materialnej, ktra by mu, gdyby zechcia, pozwolia bez enady zaproponowa maestwo jakiejkolwiek damie z tzw. dobrego domu, to
jest przyzwyczajonej do zamonoci. Podobnie bowiem jak w przypadku Poradowskiej, i tutaj mg oferowa tylko mezalians, na ktry by z pewnoci za dumny.
Wrmy do chronologicznego opisu wydarze. 3 lipca Paul Briquel otrzymuje odpowied
na swj list do Conrada,wysany par tygodni wczeniej (w ktrym m. in. wyraa nadziej
bliszego poznania podczas zapowiedzianej na jesie wizyty w Lunville). Odpowied ta
zawiera ni mniej, ni wicej, tylko krtki wykad pogldu na wiat. Sam jego autor jak zobaczymy z nastpnego listu do siostry adresata mia co do swojego programu wtpliwoci i
trudno traktowa z powag dosownoci t wypowied, skierowan do osiemnastoletniego
niespena poety, ktry sam przedstawia siebie jako wyznawc starej, pesymistycznej filozofii hinduskiej Nirwany. W pompatycznych zdaniach mona jednak zarwno usysze echa
modnego Schopenhauera, jak i znale elementy typowej postawy Conradowskiej.
Korzystam z pierwszej wolnej chwili, eby odpowiedzie na Paski list. Byem bardzo
zajty. Trzeba miota si w swojej klatce a do dnia, kiedy drzwi si otworz na otaczajc
nas pustk.

159

Ma Pan nade mn przewag modoci oraz przewag wiedzy o wielu rzeczach, na ktrych
si nie znam. Duo Pan czyta. Ja za czytaem jedynie wielk stron, stron olbrzymi, monotonn i zapisan przez ycie cakowicie zewntrzne, w zapomnieniu wasnej osobowoci, w
cieraniu si z tajemnymi i rnorodnymi siami, ktre opieraj si naszej woli. Ot i tyle.
Skonstatowaem, e tam znajduje si jedyna moliwo szczcia. W spenionym zadaniu, w
pokonanej przeszkodzie niewane, jakie zadanie, niewane, jaka przeszkoda; tam znajdzie
ucieczk czowiek zbkany na tej ziemi, poniewa rozsdek jest saby i krtkotrway, a wola
wieczna i potna. Trzeba suy panu, ktry jest silniejszy, panu bez kaprysw, ktry nigdy si nie myli. Ale prosz nie myle, e zalecam egoizm. Trzeba spenia zadania nudne,
bolesne i odraajce, trzeba pozwoli wiatu toczy si dalej, nie zwracajc uwagi na odwieczny Bd, poniewa jest on peen Prawd, do ktrych tryumfu trzeba dopomc. Oto myl
zrodzona z mojej niewiedzy. Dziel si ni z Panem. Moe przyda si Panu w yciu. W kadym razie nie moe zaszkodzi. Zapewniam Pana o swoim szczerym oddaniu
J. Conrad
W tym samym czasie Conrad pisa do Garnetta: cierpi teraz na ostry atak niewiary [...] w
cokolwiek685, podobnie gorzkie myli wyraa i w innych listach. Czas dzieli midzy Elstree
a Londyn, z wysikiem pomnaajc stronice Wyrzutka. Emilie za pracowaa pilnie nad przekadem Szalestwa Almayera. 10 lipca wysaa Conradowi entuzjastyczny list z niemiaym
zapytaniem o prawa autorskie. Odpisa natychmiast:
Pani list jest z pewnoci najbardziej czarujcym, jaki autor moe kiedykolwiek dosta.
Nie potrafi powiedzie, jak bardzo jestem za wdziczny i jak go ceni. Zapewniam Pani,
e sd Jej ma wielk wag, bo w gruncie rzeczy piszemy dla swoich przyjaci, dla myli i
serc tych, ktrzy nas znaj a nie dla nieznajomych arcykapanw ogaszajcych recenzje
(zazwyczaj faszywe) w pismach.
Pani uznanie pochlebia mi, napenia radoci, lecz rwnie smutkiem i alem. Smutkiem,
poniewa wiem, e nie zasuyem na tak pobaliw ocen, alem e nie zrobiem tego
lepiej. Natomiast Pani zdolno przyswajania sobie obcego jzyka napenia mnie niemym
podziwem. Jak to, ju?! Zaledwie dwa miesice temu otrzymaa Pani ksik! Doprawdy nie
wiem, co naley wicej podziwia: Pani yw inteligencj czy si woli; talent czy wytrwao!
Prosz mi wierzy, e jestem gboko wzruszony tym dowodem Pani zainteresowania
moj ksik, zainteresowania o wiele wikszego, ni na to zasuguje; dowodem pewnym i
niezbitym Pani sympatii. [...] Powiem zatem po prostu, e dziki Pani dowiadczam jednej z
ywszych przyjemnoci mego ycia. [...]
Zmagam si teraz walcz wrcz z XXIII rozdziaem nowej ksiki. Potem przyjdzie
XXIV a potem potop. Potop wtpliwoci, wyrzutw, alw i lku, w ktrym bd pywa a
do chwili, kiedy jaki miosierny krytyk rzuci mi lin z pochlebstw w przeciwnym razie
opadn na dno i nigdy si ju o mnie nic nie usyszy. Mam nadziej, e Pani Brat nie poczu
si dotknity moim gupawym; listem. Zawiera myli ujte w form teorii ycia, ktra nie ma
adnych zalet prcz tej, e jest szczera oraz poparta dowiadczeniem mojej zbdnej egzystencji. Jest ona rwnie moim zdaniem do uczciwa. Mam nadziej,. e mnie nie podejrzewa o ch pouczania go! Daleki jestem od tego. Po prostu jego list otworzy tam biegowi
mojej myli. To wszystko686.
Emilie odpowiedziaa 20 lipca listem penym komplementw na temat ksiki, yczc
przyjemnej wycieczki i zapewniajc, e caa rodzina myli o nim czsto. Jednoczenie zanotowaa w dzienniku: Poznaam w tym roku w Champel p. Conrada, duo i czsto o nim mwi, pisuj do niego i zdaje mi si, e go bardzo lubi! Moliwe, ale lubi go jak przyjaciela,
jak miego znajomego, czego nie mona nazwa mioci. ni o maym spokojnym gniaz685
686

[VII 1895], Garnett, s. 11 12.


14 VII 1895.
160

deczku, schowanym przed wiatem szczciu we dwoje, najwyszym szczciu maeskiej


mioci. (Wyznania te mog nasuwa faszywe wnioski na temat usposobienia Emilii; dodajmy wic, e bya to osoba ywa i energiczna: jeszcze jako osiemdziesicioletnia staruszka
jedzia po Lunville na rowerze687.)
Dwa tygodnie midzy 24 lipca a 7 sierpnia spdzi Conrad na wycieczce eglarskiej kutrem Hopea Ildegonde, pywajc po kanale La Manche i Morzu Pnocnym688. Potem
wpad w nagy wir spraw finansowych. W cigu parunastu dni podobno trzykrotnie jedzi do
Parya, kupujc i sprzedajc udziay w poudniowoafrykaskich kopalniach zota, gwnie na
rachunek szwagra Hopea. List opisujcy te zabiegi, uwieczone pono wietnym sukcesem,
brzmi troch zbyt sensacyjnie i samochwalczo, by go traktowa jako wierny zapis faktw689.
Dodatkowy sceptycyzm wywouj dwie spord zawartych w nim informacji. Conrad twierdzi, e otrzyma za swoje usugi 200 akcji spki Rorkes Roodepoort Goldmine, a poza tym
zakupi i zyskownie sprzeda 50 udziaw do odcinka Black Reef rudy zotononej w Witwatersrandzie690. Wiesz, e potrzebowaem funduszw na przyziemny cel cignicia dalej aosnej i bezuytecznej egzystencji. Sprawa bya jak najuczciwsza. W istocie wyjtkowa. Posiado pierwszej klasy i tanio oferowana. Mogem to wzi z caym poszanowaniem dla mojego honoru (mojej jedynej dziedzicznej wasnoci). Posiado nie bya pierwszej klasy, bo
spka akcyjna Rorkes Roodepoort Ltd. przestaa istnie ju w nastpnym roku (akcjonariuszom zwrcono wpacon cz udziaw), a sprawozdania Izby Kopalnianej Witwatersrandu
nie zawieraj wzmianki o jej dziaalnoci wydobywczej 691. Rok pniej okazao si, e Conrad wadowa prawie wszystkie swoje pienidze w jak inn, zapewne podobn, poudniowoafrykask imprez.
Druga wiadomo zawarta w tyme licie do Sandersona jest typow kaczk nie dziennikarsk, ale epistolarn. Mianowicie jako osoby zwerbowane 8 sierpnia w Paryu do pomocy
w przeprowadzeniu zawiych machinacji finansowych wymienia Pascalisa z Figaro, Guesdea (deputowanego) i bankierw Julliena i Epsteina. Wszystko znajomi z moich modych
lat. O Pascalisie i Epsteinie nic nie wiem, ale jedynym wpywowym wwczas Jullienem
by chyba nie bankier, lecz lewicowo-republikaski deputowany z okrgu Romorantin, Philippe-Emile Jullien (1845 1912). Mao prawdopodobne, by si spotkali za marsylskich czasw Conrada. Natomiast niemal wykluczona jest znajomo z Julesem Guesde (1845
1922), ktry wrci z wygnania na par miesicy przed zamachem samobjczym Korzeniowskiego i na Poudniu nie by. Trudno te sobie wyobrazi, by synny Guesde, wsppracownik
Marksa i przywdca II Midzynarodwki, przeciwnik udziau w rzdach mieszczaskich,
wielokrotnie wiziony i skazywany na wygnanie, wwczas pose socjalistyczny z Roubaix,
mia cokolwiek wsplnego z midzynarodowymi machinacjami giedowo-majtkowymi.
Tene list do Sandersona zawiera informacj, tym razem sprawdzaln, o podpisaniu z Unwinem umowy na wydanie Wyrzutka. Autor mia otrzyma 50 funtw i 12,5% od sprzedanych egzemplarzy. Mamie wyglda ten interes, ale tutaj okazao si, e straci wydawca, nie
Conrad.
687

Zmara w r. 1961.
Do E. Briquel, 14 VII 1895 i do Sandersona, 24 VIII 1895, LL, I, 177. Zaprosi te Unwina, ale wydawca
odmwi (Conrad do Unwina, 9 VII 1895, Brotherton Collection, Leeds).
689
Do Sandersona, 24 VIII 1895, LL, I, s. 176 179.
690
Wiadomo odnosi si do istniejcej rzeczywicie Black Reef, ktra eksploatowaa m. in. wspomniane przez
Conrada jako ssiadujce z jego dziakami przedsibiorstwo Minerva. Wydobywao ono .zoto od listopada 1895
r. do wrzenia 1896 r., uzyskujc b. skromne wyniki. F. R. Hatch, J. A. Chalmers, The Gold Mines of the Rand,
London 1895, s. 54 55; Witwatersrand Chamber of Mines Annual Report, Johannesburg 1896 i 1897.
691
Register of Defunct and Other Companies, removed from the Stock Exchange Official Year Book, London
1898, s. 421; Witwatersrand Chamber of Mines..., 1896, 1897, 1898; poszukiwania H. van Marle w Public Record Office w Londynie (nr akt BT 31/5380/45058; stwierdzi, e nazwiska Conrada brak na licie udziaowcw).
688

161

Dwa dni pniej Conrad odezwa si do Emilie, wykrtnie tumaczc zwok powrotem
przed trzema dniami i fantazjujc o rzekomej wyprawie na Atlantyk, a wok Szetlandw i
Orkadw (w istocie dotarli tylko do brzegw Holandii). Tak jak Pani susznie przypuszcza,
bardzo zaniedbaem swoje sprawy i praca wali mi si teraz na gow. Z ksik dobiegam
koca. Ale mam jeszcze inne kopoty. Zamierzam w tym roku wrci na morze. Chc sobie
kupi statek, obj komend i wyruszy w podr na 2 3 lata692.
Od tego listu datowa mona rozlunianie si stosunkw midzy Conradem a Briquelami.
Bratu Emilie ju na list nie odpowiedzia. Do niej napisa dopiero l padziernika list miy,
zabawny, nawet ciepy ale znowu wykrtny. Rozprawia w nim o chorobie i przernych
interesach finansowych, naprawd za zajty by wyton prac nad koczeniem Wyrzutka i
poprawianiem skrytykowanego przez Garnetta rkopisu.
Powtarzajc formu, ktrej uy piszc do Poradowskiej o Szalestwie Almayera, donosi
Garnettowi: Jest moim bolesnym obowizkiem powiadomi Pana o mierci p. Petera Willemsa z Rotterdamu i Makasaru, ktry zosta zamordowany 16 bm. o godz. 4 po p., podczas
gdy soce wiecio radonie, a katarynka na chodniku wygrywaa ohydne Intermezzo z
obrzydliwej Cavallerii. Skoro tylko przyszedem do siebie po wstrzsie, zajem si sprawami
dwu niepocieszonych wdw po naszym nieodaowanej pamici przyjacielu i mio mi stwierdzi, e z pomoc kapitana Lingarda, ktry cakowicie wzi na siebie sprawy zwizane z
pogrzebem przed pnoc wszystko zostao przyzwoicie zaatwione. Poniewa wie Pan, jak
bardzo byem przywizany do naszego biednego zmarego, nie zdziwi si Pan, e od wczoraj
ycie wydaje mi si pust, guch samotnoci, z ktrej wszystko, nawet cienie, zniko absolutnie693.
Garnett natychmiast przeczyta kocowe rozdziay i skrytykowa wanie scen mierci
Willemsa za rozwleko i statyczno. Autor przyzna si retorycznie do cakowitej klski i
obieca przetrzebi tekst, ale tumaczy swj punkt widzenia i zamiary oraz stwierdza, e nie
potrafi ulepszy tego, co ju si napisao694.
Ukoczona powie ponownie wywoywaa poczucie zawodu i niespenienia zamierze.
Do Edwarda Noblea jak on marynarza przeksztacajcego si w literata pisa o Szalestwie: i po tym wszystkim uwaam je uczciwie za aosn porak. Wszyscy krytycy (poza
dwoma czy trzema) przecenili ksik. Cay rok zabrao mi wydzieranie z siebie Wyrzutka i,
sowo honoru, patrz na teraz kiedy go skoczyem z gorzkim rozczarowaniem695.
Moe dlatego trzecia powie, Siostry, zaczta u schyku tego roku, miaa by cakiem
odmienna. Napisany fragment pocztkowy, 35 stron druku, wprowadza dwa wtki, ktre nie
cz si jeszcze ze sob. Bohaterem pierwszego, centralnego i bardziej rozbudowanego, jest
Stefan, osiady w Paryu malarz z Rusi; drugiego modziutka Baskijka Rita, wysana z rodzinnych stron na wychowanie do Parya. Pomys takiego wyboru tematyki i ta podsun mu
z pewnoci przykad Poradowskiej. Pisywaa regionalne opowiastki z ycia Polakw i Rusinw, mieszkaa na Passy, w teje dzielnicy Parya, w ktrej miaa si toczy dalsza akcja
Sistr. Conrad zamierza sign do innych ni egzotyczno-tropikalne pokadw swoich dowiadcze ale niemdrze zacz je wykorzystywa. Wywid swojego bohatera z tej samej
czci Europy, z ktrej pochodzi lecz z innego narodu i kultury. Okazao si, e nic prawie
o nim nie wie, a rozczarowanie powierzchownoci Zachodu jest jedyn cech, jak mu potrafi przypisa. Bohatera Polaka z rnych powodw bra nie chcia; zmuszaoby to do rozdrapywania ran i przykrego obnaania si przed czytelnikiem. Bohater Rusin okaza si przebieracem. By dla Conrada wydumany i sztuczny, wic te w sztuczny i napuszony sposb o

692

26 VIII 1895, Listy, s. 76.


17 IX 1895, Listy, s. 76 77.
694
Wtorek [24 IX 1895], Listy, s. 77 79.
695
28 X 1895, LL, I, 183. Warto tu jednak zauway, e Conrad stara si w swoim licie pociesza adresata.
693

162

nim pisa696. Garnett, ktremu pokaza napisany fragment, odradzi kontynuacj powieci697.
Conrad opowiada pniej: Porzuciem Siostry zwtpiwszy, czy potrafi wytrzyma tak wysokie natenie [...] wystraszyem si, obmylajc z gry cig dalszy698.
Czy i czym si zajmowa, poza korekt Wyrzutka i Siostrami, pod koniec roku 1895 i na
pocztku 1896 nie wiemy. Rwnie w korespondencji z Garnettem jest luka od 24 wrzenia
do 22 lutego.
List do Emilie Briquel z l padziernika zawiera buczuczn deklaracj: lubi wszelkiego
rodzaju walk: z ywioami i z ludmi. Walka to ycie, a dla mnie przyjemno jest wanie w
samej walce nigdy w zwycistwie lub w skutkach zwycistwa. O tym nie myl wcale.
Odbia si ona echem w dzienniku Emilie, ktra zanotowaa 3 listopada: Pan Conrad napisa
mi kiedy Walka to ycie. Ech! Nie zgadzam si. Moim yciem jest szczcie, ale szczcie
milczce, spokojne, agodne.
Nie zrywajc kontaktw, lecz wrcz przeciwnie, starajc si zachowa pozory kordialnoci, tumaczy w licie z 14 listopada fakt niezamieszczenia w Wyrzutku podsunitego przez
Paula motta.
Sprawia mi Pani du przyjemno swoim miym listem, z ktrego wynika, e dobrze si
Pani bawi i e wszystko u Pastwa w porzdku.
Dobrze jest wiedzie, e nasi przyjaciele bawi si i s szczliwi, kiedy samemu przeywa si pechowy okres. Co do mnie, mam dosy tej idiotycznej kuli ziemskiej, ktra gupio
krci si i krci, nie wiedzie po co. [...] aosny los spotka moj biedn ksik. Podczas
kiedy byem niedysponowany, zalewa mnie potop korekt, ktre staraem si w miar monoci bezzwocznie poprawia. Strona tytuowa z dedykacj oraz pierwszy rozdzia dotary
ostatnie. Zrobiem korekt rozdziau (lec w ku) i prosz jednego z moich przyjaci,
ktry u mnie by, eby obejrza stron tytuow. Patrzy i powiada, e jest w porzdku, wic na
moj prob zaznacza do druku i paczk odsya cao. Przedwczoraj dostaj kartk z prob, ebym wpad do wydawcy obejrze pierwszy egzemplarz. Id, patrz. Bardzo adnie, bardzo dobrze. Potem patrz na tytu. Pieko i szatani! Jest un (czy une) pigraphe po hiszpasku
cytat z Calderona, dwie linijki. Robi awantur! Pokazuj mi orygina. Wszystko si zgadza! Pamita Pani, e miaem trudnoci z wyborem epigrafu. Byo ich na tej stronie kilka,
wypisanych dla porwnania owkiem i pirem; wrd nich w nieszczsny Calderon. Zapomniaem przejecha po nim pirem. Nie byo tam cytatu z Victora Hugo wybranego przez
Pani Brata, poniewa zamierzaem wpisa go w korekcie przed oddaniem do druku. [...]
Ot i tyle. Powiedziaem wszystko. Przesyam wyrazy najgbszego uszanowania dla Pani
Matki. Mocny ucisk doni dla Brata. Pozostaj, droga Panno Emilie, zawsze Jej oddanym i
posusznym sug699.
List ten wiadczy o chci podtrzymania dobrych stosunkw z rodzin Briquelw. Na Nowy Rok wysa grnolotny list z yczeniami:
[...] jeli Mistrz naszych dusz. Mistrz Miosierny i agodny, zechce wysucha gosu samotnego i lepego grzesznika, da Pani dugie lata, lata spokoju i sodyczy, ycie pogodne i
pene godnoci, schronienie wrd trwaych uczu, podpor serc dzielnych i prawych. Jednym

696

Szerzej o genezie, treci i powodach przerwania Sistr pisz w rozprawie Siostry Conrada, Teksty 1972,
nr 2, s. 67 81.
697
Listy do Garnetta z 23 III 1896, Listy, s. 83 i z 9 IV 1896, Garnett, s. 26, tame wyjaniajcy przypis adresata.
698
Do Quinna, 18 VII 1913, NYPL.
699
Tumaczenie wyglda na nacigane, ale nie jest nieprawdopodobne. Korekt pierwszych stron robi ok. 20 X.
22 X odesa Unwinowi zapomnian dedykacj, pniej na kilka dni dokd wyjecha (list do Unwina z 22 X
1895 w Rosenbach Collection, FiladeLFia). Krtkie motto z Calderona ledwie si mieci na stronie tytuowej;
motto z Victora Hugo musiaoby zosta wstawione gdzie indziej. Moliwe, e po prostu o nim zapomnia. Mia
okazj wstawi je w drugiej korekcie, w styczniu (listy do Unwina z 29 I i l II 1896, tame), ale tego nie zrobi.
163

sowem ycz Pani szczcia ale jest to sowo, ktre ledwo omielam si wymwi rzecz
tak wielka, odlega i nieuchwytna, yczenie wydaje si tak zuchwae i tak daremne!700
Wiadomo o tym licie jest ostatni notatk na temat Conrada w dzienniku panny Briquel.
Ale zachowa si w jej papierach tajemniczy dokument: wiersz poegnalny skierowany do
dziewczyny przez Conrada. Wedle tradycji rodzinnej jest to przekad wiersza angielskiego,
przesanego Emilie na pocztku roku 1896. Ta tradycja gosi, e Conradowi dano do zrozumienia, i nie moe liczy na rk panny ze wzgldu na znaczn rnic wieku oraz wdrowny tryb ycia. Oto poemat, ktry niewiele traci w dosownym tumaczeniu:
Po c si kocha, kiedy odjazd jest blisko?
I dlaczego si rozstawa, kiedy jest si szczliwym?
Dziewczyno, nasze drogi zblione s przez chwil,
Przez chwil poczone, oddalaj si na zawsze.
Twoje ycie popynie osonite od niebezpieczestw,
Ochraniane przez Twoj Matk, a potem przez maonka.
Bdziesz ya prosta i agodna i bdziesz szczliwa
Nie opuszczajc swego kraju i suc swemu Bogu.
Co do mnie nie mam na tej ziemi korzeni
I jakby podczas misterium, znowu widz w myli
Wszystko, co ju zrozumiaem, wszystko, co mylaem,
Wszystko, co przecierpiaem, wszystko, co kochaem.
Bg rzuci na mnie promie talentu,
To on trzyma moje piro i sprawia, e pisz,
To on objawia mi ca harmoni
Siy i pikna, cierpienia i mioci.
Wci si rozstawa, czy ujrz Ci kiedy jeszcze?
Twoje szczcie i moje biegn innymi drogami.
Twoje to ycie proste, spdzone przy domowym ognisku,
Ktre upiknisz temu, ktry potrafi Ci kocha.
Moje to przebywa na morzu ogromnym,
Wykorzystywa na nim jak najpeniej
Dary, ktre otrzymaem: inteligencj i si.
Moje to eglowa ku oddalajcym si horyzontom.
wiat jest tak may widz go tak wielkim.
Boj si dla Ciebie, tak bardzo si boj nieznanego.
Nieznane jest sowem dla mnie, ktry wszystko widzia.
Mogaby umrze w dalekiej podry.
Ach! Jestem jeszcze mody i w moim wieku czuj,
e przyszo naley do mnie Przyszo naley do Boga.
Wykluczone, aby poemat by istotnie dzieem Conrada, ktry nigdy wierszy nie pisa.
Niezrozumiay byby fakt niezachowania si oryginau. Zreszt przeciwko autorstwu Conrada
przemawia i teistyczny optymizm utworu, i jego napuszenie-sentymentalny nastrj, i wreszcie
niemono umiejscowienia wiersza w czasie. Jest to wypowied poegnalna, a wic nastpowa powinna po zachowanych listach; ostatnie z nich nie uzasadniaj wszake tak zasadniczego i emocjonalnego stawiania sprawy. Przekonany jestem, e to utwr samej Emilie, ktra
tak sobie wyobraaa myli swojego przyjaciela, takie przypisywaa mu pogldy i usposobienie podejmujc motywy z rozmw i listw. Obraz Conrada, jaki si tu wyania, jest zupenie inny ni ten, ktry zarysowuje si w jego korespondencji z Poradowsk, Garnettem czy
700

29 XII 1895.
164

Sandersonem. Ale te wobec Emilie Conrad odrzuca zgryliwy pesymizm i pozowa na


czowieka czynu, szukajcego trudnoci i ostro walczcego z przeszkodami ycia; podsuwa
swj autoportret heroiczny.
Wierszowanym wnioskiem chciaa Emilie zamkn romantyczn znajomo. Sama bowiem gotowaa si do zamcia: 10 lutego odbyy si jej zarczyny z miejscowym znajomym,
doktorem Edmondem Lalitte. List zawiadamiajcy o tym fakcie napisaa matka Emilie, najwidoczniej Conrad by nadal uwaany za potencjalnego przynajmniej kandydata (chocia
rekuza jest z pewnoci tylko rodzinn legend). Teraz sytuacja stawaa si wreszcie jednoznaczna. Conrad nie odpisa jednak od razu.
7 marca 1896
Szanowna Pani,
Wrciem wanie ze Szkocji i w tej chwili skoczyem czyta list Pani, taki czarujcy, taki
askawy, a ponadto zawierajcy tak dobr nowin.
Wielkie zalety Panny Emilie, Pani dobro, ujmujce i przyjacielskie przyjcie, jakim raczya mnie Pani obdarzy w Champel, pozostan na zawsze wrd najcenniejszych wspomnie mego ycia.
Przed Szanown Crk Pani otwiera si teraz spokojna i agodna kraina cudownych obietnic. ycz Jej na drodze ycia widokw penych soca, cieni orzewiajcych i pogodnych i
ciepych powieww wiecznej wiosny. Gdyby szczcie byo na ziemi rozdzielane wedug
zasug, nie miabym adnych wtpliwoci co do przyszoci Panny Emilie. ycz, by Miosierne Niebo dao Jej dugie i pomylne lata, aby moga by radoci swoich bliskich i rozsiewa wok siebie szczcie dziki cennym zaletom serca i umysu, ktrymi jest obdarzona.
Prosz mi wierzy, askawa Pani, e zrozumiaem i wielce doceniem yczliwo, ktra
podyktowaa pene przyjani wyrazy w Pani licie. Przykro mi, e nie mog w tej chwili odpowiedzie na duej. Jestem przeciony rozmaitymi zajciami chciaem jednak, nie
zwlekajc, przesa Pani i Pannie Emilii moje yczenia.
Ja rwnie eni si. Ale to duga historia, ktr Pani pozwoli opowiedzie sobie w nastpnym licie za par dni701.
Pozostaj, Szanowna Pani, Jej zawsze wdzicznym i oddanym sug.
Jph Conrad
List, utrzymany w tonie tak podniole uprzejmym, e chyba troch wymuszonym, zawiera
sensacyjn wiadomo o planach matrymonialnych samego Conrada. Co ciekawsze, jest to
najwczeniejsza o tych zamiarach informacja. By moe mamy tu znowu do czynienia ze
zbiegiem okolicznoci, ale trudno si opdzi wraeniu jakich ukrytych powiza.
Trzeci przypuszczalnie romans Conrada w cigu roku, uwieczony penym i lubnym
powodzeniem, by zarazem najszybszy i pozostaje dla nas najbardziej tajemniczy.
Jedyne oglne a spoiste przedstawienie historii znajomoci i maestwa Josepha Conrada
z Jessie Emmeline George znale mona w satyrycznej powieci Forda Madoxa Forda The
Simple Life Limited702. Conrad wystpuje tam jako Simeon Brandetski, Polak, ktry po aktywnym yciu podrnika i pracy w Afryce osiada w Anglii, zmienia za rad Mr. Parmonta
(powieciowy portret Garnetta) nazwisko na Simon Bransdon i zostaje pisarzem. Straszliwy
leniuch, nie lubicy nawet siedzie prosto w krzele, angauje do przepisywania sekretark.
Poniewa jest wielkim piochem i wstaje pno, praca przeciga si dugo w noc. Sekretarka
zostaje take kochank i Brandetski-Bransdon musi si oeni.
Anegdota Forda, ogoszona w dwa lata po zerwaniu przyjani i wsppracy z Conradem,
ma cechy zoliwej plotki; zamieszczona w powieci z kluczem, w ktrej wikszo bohaterw czy w sobie cechy rnych rzeczywistych postaci, nie posiada, rzecz jasna, charakteru
701
702

Listu tego ani obiecanego Wyrzutka ju nie nadesa; co go widocznie gry musiao.
Wydana pod pseudonimem Daniel Chaucer, London 1911. Por. Mizener, s. 212 214, 588.
165

ani wagi dokumentu. Ignorowa jej jednak nie naley; jest te jednym z wielu dowodw, e o
dziwnym maestwie Conrada si mwio.
Relacje Jessie, troch mniej sensacyjne i wcale nie skandaliczne, zawieraj sprzecznoci i
nie wyjaniaj paru podstawowych faktw. Przede wszystkim tego, co subtelny, kulturalny, o
arystokratycznych manierach i dobrze urodzony Polak zobaczy w modszej od siebie o
prawie siedemnacie lat (ur. 22 II 1873), sabo wyksztaconej, niezbyt inteligentnej ani wedle jego wasnego zdania urodziwej maszynistce, crce wielodzietnego magazyniera i sklepikarza. aden z listw na jej temat ani nawet wspomnienia samej Jessie nie sugeruj silnego
uczucia a sprawa potoczya si szybko.
W swojej pierwszej ksice wspomnie o Conradzie, Joseph Conrad as I Knew Him, wydanej dwa lata po mierci pisarza, Jessie podaje, e poznaa przyszego ma w listopadzie
1894 roku za porednictwem wsplnego znajomego. Po czterech spotkaniach ofiarowa jej
Szalestwo Almayera z dedykacj; poniewa powie ukazaa si drukiem 29 IV, a dwa dni
pniej Conrad wyjecha do Francji, stao si to chyba dopiero po jego powrocie, tj. w czerwcu.
Przed pitym spotkaniem upyno kilka miesicy, podczas ktrych Conrad znik zupenie z horyzontu Jessie. Ich znajomo zacieniaa si w okresie, kiedy pracowa nad ukoczeniem Wyrzutka. Wedug Jessie, Conrad prosi j wielokrotnie o gone czytanie rkopisu;
takie wsplne lektury, przerywane wybuchami niecierpliwoci pisarza, trway pono czas
duszy.
Chronologia nie wyglda cakiem przekonujco, poniewa midzy listopadem 1894 a ofiarowaniem Szalestwa upywa osiem miesicy, na ktre Jessie przydziela cztery spotkania;
Wyrzutka ukoczy Conrad 16 IX 1895, wic w cigu trzech i p miesica trzeba zmieci i
dugi okres niewidzenia, i wiele spotka lektorskich. Co gorsza, Jessie twierdzi, i wyjazd
Conrada na kuracj do Champel nastpi w grudniu 1895 r. Po miesicznej nieobecnoci (musimy wic mie stycze 1896) Conrad zaproponowa Jessie maestwo.
W drugiej ksice o Conradzie, wydanej dziewi lat pniej, opis wydarze jest jeszcze
bardziej zagmatwany i niezgodny z rzeczywist chronologi. Najsilniej zaskakuje wzmianka,
e pastwo Hope ktrzy wedug wczeniejszej relacji mieli pozna Jessie z Conradem
b y l i jego przyjacimi, ona za spotkaa ich dopiero w okresie narzeczestwa703. Opowiadanie Jessie obfituje, jak caa jej ksika, w momenty dramatyczne i groteskowe; ufa jej trudno
tym trudniej, e sama sobie zaprzecza ale w obu relacjach powtarzaj si te same znamienne skadniki: owiadczyny nastpuj po duszej przerwie w spotkaniach; oboje czuj si
natychmiast potem niespodziewanie chorzy; Conrad znika na par dni; Jessie nie wie, czy ma
propozycj traktowa powanie nie mwi o niej nawet matce; rodzina jest zupenie zaskoczona; zachowanie Conrada jest dla Jessie i jej najbliszych trudne do zrozumienia (nie chce
dzieci, zapowiada rych mier, itd.); okres narzeczestwa jest krtki, Conrad proponuje lub
za tydzie lub dwa, uzgadniaj, e odbdzie si za sze tygodni; zwizek otacza atmosfera
dziwnoci, nawet niesamowitoci704.
Nastpn po licie do pani Briquel wiadomo o planowanym maestwie zawiera list
Conrada z 10 marca do Karola Zagrskiego w Lublinie: ...Nikt wicej zdziwiony by nie
moe tym wypadkiem jak ja sam. Ale przeraony nie jestem wcale, bdc, jak wiesz, przyzwyczajonym do awanturniczego ycia i do potykania si z okropnymi niebezpieczestwami.
Zreszt musz si przyzna, e moja narzeczona na pozr niebezpieczna si nie wydaje. Jej
imi jest Jessie; jej nazwisko George. Jest to niepokana, maa osbka (trzeba prawd mwi
brzydka, niestety), ktra z tym wszystkim bardzo mi drog jest. Gdy j poznaem ptora
roku temu zarabiaa na ycie w City jako typewriter w biurze handlowym amerykaskiej
703

Hopeowie stwierdzali jednoznacznie, e znali Jessie od dziecka; list pani F. E. Hope do J. T. Babba z 7 III
1928, Yale.
704
JCKH, s. 100 106; JCC, s. 9 10.
166

kompanii Calligraph. Ojciec umar trzy lata temu. Jest ich dziewicioro w rodzinie. Matka
bardzo przyzwoita (a take, nie wtpi, i bardzo cnotliwa) osoba. Ale przyznam si, e mi to
wszystko jedno, gdy vous comprenez? ja z ca rodzin si nie eni. 24-go biecego
miesica lub bdzie; po czym zaraz opuszczamy Londyn, by nasze szczcie (czy nasz gupot) schowa sprzed oczu ludzkich na dzikich i malowniczych wybrzeach Bretanii, gdzie
zamierzam wynaj may domek w jakiej osadzie rybakw. [...] Ufam, e w dzie mojego
lubu Wy ktrzy ca rodzin dla mnie jestecie zechcecie cho w myli tylko ze mn stan705.
16 marca przedstawi Jessie Garnettom706. Garnett wyrazi zaniepokojenie i ostrzeg Conrada przed pochopnym krokiem: Ultranerwowe usposobienie Conrada sprawiao, e maestwo zdawao si olbrzymim ryzykiem707. Cho argumentacja, ogoszona po czterdziestu
latach, dotyczy samego Conrada znamienne jest, e Garnett prbowa perswazji nie na sam
wie o zamiarach, ale dopiero po spotkaniu z Jessie. Conrad odpowiedzia filozoficznym
wywodem, ktry mona rozumie jako wyraz albo niechci, albo niemonoci rzeczowej
obrony wasnej decyzji. Kiedy tylko czowiek uchwyci t prawd, e jego wasna osobowo
jest jedynie mieszn i bezcelow maskarad czego beznadziejnie nieznanego niedaleki
jest od pogody ducha. Potem nie pozostaje ju nic wicej jak tylko poddanie si wasnym
impulsom, wierno przemijajcym uczuciom, ktra jest moe blisza prawdzie ni jakakolwiek inna filozofia yciowa708.
Jak ju powiedziaem, relacje Jessie nie daj spoistego i przekonujcego obrazu faktw ani
nie wyjaniaj motyww postpowania Conrada. Listy z okresu narzeczestwa kaza jej podobno zniszczy i tego dokumentu jestemy pozbawieni. Bardzo prawdopodobne zdaje si
nie tylko, e pozna Jessie jako maszynistk w biurze, z ktrym prowadzi interesy, ale e
zblienie midzy nimi (wtpliwe, czy a do stopnia uwiedzenia) nastpio przy okazji przepisywania jakich manuskryptw. Jocelyn Baines przypuszcza, e po dwu latach pobytu na ldzie, w wielkim i obcym miecie, Conrad coraz dotkliwiej odczuwa samotno; wybr
dziewczyny bez wyksztacenia i zaplecza kulturalnego by po prostu wynikiem zupenego
braku znajomoci w sferach inteligenckich709. Dodajmy: w Anglii. I dodajmy jeszcze, e w
wypadku Jessie mezalians materialny oblubienicy nie grozi wrcz przeciwnie. Co prawda
ponawiane w tym czasie prby znalezienia posady zawiody, ale Conrad mia przecie pienidze po wuju. Rozwaa nawet moliwo zakupienia maego statku lub przystpienia do spki z jakim armatorem, ktry zapewniby mu stanowisko kapitana; i to si jednak nie udao710.
Zawd marynarza okazywa si dla niego praktycznie zamknity, co uatwiao plany oenku.
Natomiast nago decyzji Conrada pozostaje zagadk dla nas jak bya ni dla Jessie.
By moe naley ten popiech wiza z Poradowsk (o czym wspomina Baines); niewykluczone, e z Emilie Briquel: jeeli istotnie owiadczy si Jessie na sze tygodni przed lubem, stao si to dokadnie w momencie ogoszenia zarczyn Emilie. Nie musia si w niej
kocha ani nawet o ni stara wiadomo moga podziaa jako dodatkowy i ostateczny
bodziec.
Jessie wspomina podr narzeczonych parowcem do Grangemouth w Szkocji, odbyt wraz
z modsz siostr, Ethel, i G. F. W. Hopeem, podobno w celu obejrzenia drewnianego barku
Windermere, ktry Conrad zamierza kupi. Zasadnicze skadniki tego wspomnienia daj
si uwierzytelni, ale mao si to przydaje do wyjanienia chronologii najwaniejszych wyda-

705

Listy, s. 82 83.
Conrad do Garnetta, roda [11 III 1896], Garnett, s. 22.
707
Garnett, s. XXII.
708
Poniedziaek [23 III 1896], Listy, s. 83.
709
Baines, s. 171.
710
List armatora Charlesa Bootha do E. Garnetta, 22 II 1896, Garnett, s. XXI XXII.
706

167

rze. Jessie datuje bowiem wypraw na koniec okresu narzeezestwa, a powrt na trzy dni
przed lubem, podczas gdy dokumenty pozwalaj j umieci tylko w dniach 18 24 lutego711.
lub tylko cywilny, chocia oboje pochodzili z katolickich rodzin - odby si 24 marca
1896 roku w St. George Register Office przy Hanover Square w Londynie. wiadkami byli:
matka panny modej, Jane George, oraz Hope i Krieger712. Podobno Conrad spni si na
lub, zachowywa si drtwo i dziwacznie, a potem by skrajnie zdegustowany widokiem
licznego rodzestwa Georgew, ktre poszli poegna. Wieczr spdzili na pisaniu termalnych i uroczystych zawiadomie o lubie, a nastpnie, o drugiej nad ranem, pan mody upar
si wysa natychmiast gotowe ju listy. Jessie opowiada, e bya tym wszystkim zupenie
wytrcona z rwnowagi. Kiedy nastpnego dnia jechali pocigiem przez tunel, nagy bysk
sygnau porazi j strachem, bo pomylaa, e to jej nie znany w istocie m rzuci bomb...713
I dla Conrada oenek by skokiem w egzotyk spoeczn, kulturaln i psychologiczn.
Gnbica samotno nie znika zmienia tylko ksztat.
Natychmiast po lubie pastwo modzi wyjechali na czas nieokrelony do Bretanii. Pierwszym utworem, jaki Conrad podczas miodowych miesicy ukoczy, bya nowela Idioci
naturalistyczne opowiadanie o onie, ktra noycami morduje ma, bronic si przed stosunkiem. Utworem tym sprawi ogromn rado wszystkim przyszym badaczompsychoanalitykom.

711

JCC, s. 18 19. W ustaleniu prawdopodobiestwa opowieci i daty podry zasadnicz rol odegray badania
rdowe H. van Marle.
712
Baines, s. 170 i informacje Borysa Conrada. Jedyny prezent lubny, o ktrym wiemy, dostali ju 20 marca od
Unwinw. Podzikowa za penym wdzicznoci listem, podpisanym J. Conrad Korzeniowski. Conrad do pani
E. J. C. Unwin, 20 III 1896, County Record Office, Chichester, Essex, Cobden Ms. 972.
713
JCC, s. 19 21.
168

VIII
Prby, poszukiwania, rozterki
(1896 1898)
Barwne i nieco podejrzanie dramatyczne opisy podry polubnej do Bretanii przekazaa
Jessie Conrad w swoich wspomnieniach. W dzie po lubie714 wyjechali kolej do Southampton, a stamtd ruszyli statkiem do St. Malo. Noc na Kanale trafia si burzliwa i Jessie,
niedowiadczona w podrach morskich, stwierdzia z przeraeniem, e nie tylko ona, ale i jej
m, zawodowy marynarz, ulega atakom mdoci. Po wyldowaniu we Francji Conrad zadziwia on egzotycznymi postpkami, jak np. zamwieniem do herbaty butelki rumu zamiast
mleka: dla mojej angielskiej umysowoci byo to nieco gorszce.
Po noclegu w St. Malo pastwo Conradowie pojechali autobusem do miasteczka Lannion
w pnocnej Bretanii i tam 27 marca stanli w Htel de France. Miaa to by ich baza na czas
poszukiwania domku, ktry mona by wynaj na duszy okres. Chcieli znale co odludnego, z dala od zwariowanych francuskich turystw, ktrzy najedaj znane miejscowoci
w lipcu i sierpniu715 najlepiej na wyspie. Kilka dni po przybyciu Jessie poczua si jednak
niedobrze, co wprawio Conrada w niejaki popoch. Matce Teda Sandersona zwierza si:
...ju prawie wrcia do siebie i ja te. Bo musz Pani powiedzie, e jako nie przyzwyczajony do tego, co si przytrafia w maestwie, byem zaniepokojony by nie rzec: okropnie przeraony! Mimo wszystko daem jej przekonujce dowody moich pielgniarskich
umiejtnoci, i niewtpliwie za rok czy dwa bd skonny przyjmowa, co si zdarzy, z wikszym opanowaniem, jeeli nie na zimno. Musz Pani jednak powiedzie w zaufaniu, e nie
zgodzibym si znowu przej przez takie trzy dni nawet za kopalni diamentw716.
Nie udao si Conradom osiedli na synnej z malowniczoci Ile de Brehat, ale wielokrotne
wyprawy powozikiem wzdu poszarpanych ska Corniche de Bretagne doprowadziy do wynajcia domku na Ile-Grande ktra mimo nazwy wysp nie jest, bo czy j z ldem droga
714

Jessie Conrad twierdzi w JCKH (s. 25), e wyjechali wieczorem po lubie; w JCC (s. 19) e dnia nastpnego. Poniewa promy midzy Southampton a St. Malo kursoway w poniedziaki, rody i pitki (Bradshaws
Continental Railway Guide, March 1896, s. 728), a do Lannion przybyli 27 marca, prawdziwa jest wersja druga.
715
Do E. L. Sandersona 28 III 1896, Yale.
716
Do pani Sanderson 6 IV 1896, LL, I, 187. Nb. kocowe zapewnienie miao ten podkad realny, e brat G. F.
W. Hopea, z ktrym Conrada czyy interesy, by udziaowcem kopalni diamentw.
169

wiodca po ziemnym przesmyku. Skay tu nisze, a krajobraz dosy pospny: kamieniste


paszczyzny tu i wdzie poronite niewysokimi, nagitymi przez wichry drzewkami; pycizny dwa razy na dob odsaniane przez odpyw i ukazujce poacie zielonobrunatnych wodorostw; morze burobkitne w czas pogody, a sinoszare pod chmurami. Ile-Grande, dokd
przenieli si 7 kwietnia, to wie zoona z kamiennych domkw, rozsianych po skalistych
pagrkach. Conradowie wynajli domek od Mme Le Bail, ktrej m by kamieniarzem i
sprzedawc granitu717. W licie do Sandersona Conrad donosi: Nareszcie pisz do Ciebie z
mego nowego (i pierwszego w yciu) gniazda, by Ci powiedzie, e czuj si cakiem przytoczony doniosoci posiadania domu nawet caego domu!! do mieszkania. Pierwszy raz
odkd wkroczyem w wiek dojrzay nastpio w moim yciu takie wydarzenie.
Jess jest ogromnie ubawiona kuchni (samo palenisko jest wystarczajco due, by w nim
moga zamieszka), i spdza wiele czasu prbujc rozmawia z dziewczyn (ktra jest absolutnym skarbem). Kuchnia stanowi najwspanialsz i najlepiej umeblowan cz paacu a w
ogle jest jedyn drog wejcia i wyjcia. Widujemy j zatem dosy czsto. Zamieszkuj tam
rwnie nasze laski i czapki.
Wybrzee jest skaliste, piaszczyste, dzikie, o ponurym wyrazie. Ld natomiast, w gb od
szerokich paszczyzn morza, ujtych jaowym archipelagiem, jest zielony, umiechnity i soneczny czsto nawet wwczas, gdy morze i wysepki ukryte s w cieniu przepywajcych
chmur. Spoza agodnych zboczy wzgrz uporczywie strzelaj w niebo ostre wieyczki wielu
wiejskich kociow. A lud, ktry zamieszkuje te brzegi, to lud kobiet bo mczyni s na
poowach w Islandii lub przy brzegach Nowej Finlandii. Tu i wdzie tylko zdarzy si jaki
starzec z dugimi wosami, zapomniany podczas kolejnych apelw morza; wlecze si wzdu
ska midzy piachami, smutny, bezuyteczny i samotny na tle kamienistego krajobrazu718.
W pokoiku na grze skd rozciga si widok na zatok i obramiajce skaki zabra si
Conrad do pisania. Ale ze swoj trzeci powieci (nie liczc szybko porzuconych Sistr),
ktrej tytu oznajmi Garnettowi na dzie przed lubem, mia mie najwicej kopotw. Nazywaa si pocztkowo Wybawca opowie z cienin; akcja miaa si toczy znowu w scenerii malajskiej. Dziao si tak za rad Garnetta, ktry namawia Conrada do trzymania si
tematyki morsko-egzotycznej. Autor planowa ukoczy powie w cigu 12 miesicy; udao
mu si z ni upora dopiero po 24 latach.
Pocztkowo praca sza dosy szybko. 6 kwietnia mia napisane 11 stron; tydzie pniej
wysa Garnettowi 24 ale ju z listem penym wtpliwoci: Czy to znone? Czy da si
czyta? Czy ta cholerna rzecz jest w ogle do obrony? Czy dostatecznie bior pod uwag Pana wskazwki, Pana wyjanienia dotyczce reakcji czytelnikw? Czy jestem bogosawiony?
A moe skazany? Czy moe jestem cakowicie i absolutnie beznadziejnym, bekoczcym gadu, niegodnym nawet przeklestwa? Prosz o prawd. [...] Gotw jestem ci, kroi, wymazywa, niszczy; plu, depta, skaka, wyciera nogi o rkopis na kade Pana sowo719.
Garnett wszake odpowiedzia entuzjastycznie (cho z duym opnieniem, wywoanym chorob): Znakomite, prosz Pana, znakomite. Wczytaem si w kade sowo Wybawcy i myl,
e uderzy Pan w nowy ton720.
Nie jest pewne, czy trudnoci z pisaniem, albo inne perturbacje duchowe, byy tu przyczyn (na co wyglda) czy skutkiem; do, e na pocztku maja Conrad rozchorowa si nagle i
teraz Jessie z kolei ogarno przeraenie. To, co mwi, stawao si coraz bardziej zagmatwane i bezsensowne, a napady dreszczw nasilay si. Powanie zatrwoona udaam si po
pomoc do yczliwej wacicielki domu. Nie byo mnie moe przez kwadrans, a kiedy wrciam, cignc za sob ow poczciw kobiet, mj m lea ju w ku, cakiem ubrany, na717

W adresach podawa Conrad panieskie nazwisko Mme Le Bail, Coadon.


14 IV 1896, Listy, s. 84 85.
719
Poniedziaek [13 IV 1896], Garnett, s. 27.
720
Garnett, s. XXIII.
718

170

wet w swoim grubym paltocie. Majaczy teraz z ponur zawzitoci, tylko w swoim ojczystym jzyku, nie okazujc wcale, e mnie poznaje. Przez wiele godzin siedziaam przy jego
ku, patrzc na gorczkowy poysk oczu, ktre zdaway si utkwione w jaki niewidoczny
dla mnie przedmiot, i suchajc bezsensownych zda i dugich przemwie, z ktrych nie
mogam zrozumie ani sowa. [...] Ca t noc Joseph Conrad majaczy po polsku, jak to i
pniej robi w kadej cikiej chorobie721.
Po kilku dniach poczu si lepiej. Pobyt na Ile-Grande urozmaicay czste krtkie wycieczki odzi aglow La Pervenche, wynajmowan od starego kapitana Le Bras. Conrad
interesowa si yciem mieszkacw wsi i jej ssiedztwa; wiadczy o tym tre wspomnianej
noweli Idioci, ktr ukoczy w maju (Z ycia chopw. Nie dla dzieci 722.). Wtek jest by
moe zmylony, ale postacie ubocznych bohaterw i cae to wzorowane s wiernie na rzeczywistych mieszkacach i krajobrazie Ile-Grande i okolic, nawet nazwiska ulegy nieznacznym tylko zmianom. Moliwe, e inspiracji do napisania wyjtkowego w dorobku Conrada
utworu dostarczya nie tylko lektura Maupassanta, ale i spotkanie z pochodzcym z Lannion
pisarzem, Charlesem Le Goffic, autorem powieci z ycia chopw bretoskich, ktry przyjani si z lubianym przez Conrada Anatolem Franceem 723.
Natomiast praca nad powieci staa si tortur. Wybawca czoga si codziennie o stron
dalej czasem w zimnej rozpaczy czasem z gorc nadziej. Miewam dugie napady przygnbienia, ktre w szpitalu dla nerwowo chorych okrelono by jako obd. Nie wiem, co to
jest724. Trudno wtpi, e bya to depresja. 10 czerwca wysa Garnettowi, z listem penym
zwtpienia i rozterki, ukoczon cz pierwsz. Zwierza si: Dumam godzinami, godzinami! nad jakim zdaniem, a potem nie potrafi uoy go tak, aby zaspokoio tsknot mojego
serca. Podejrzewam, e przechodz powan chorob umysow725.
Podczas tej trudnej wiosny czyta Conrad pilnie recenzje Wyrzutka, ktry, dedykowany E.
L. Sandersonowi, ukaza si 4 marca w nakadzie 3000 egzemplarzy726. Przyjto powie cakiem przychylnie, cho nie tak ciepo jak Szalestwo. Krytycy chwalili oddanie egzotycznej
atmosfery, psychologi bohaterw, sugestywne opisy; ganili przesadn kwiecisto stylu,
zawiy tok opowieci i ponury nastrj ksiki. Pod wraeniem anonimowej recenzji w Saturday Review (Zapewne najlepszy tom prozy, ogoszony w tym roku, ale p. Conrad jest
gadatliwy [...] pisze okropnie. Pisze, jak gdyby chcia ukry i znieprawi wasn wielko)
Conrad wysa list do jej autora i dowiedzia si z przyjemnym zaskoczeniem, i by nim H.
G. Wells, gony ju wwczas dziki Wehikuowi czasu (1895). Odpisa Conradowi uprzejmie, wskazujc przy okazji na powd czekajcych go w przyszoci kopotw: nie czyni Pan
najmniejszych ustpstw wobec czytajcych modych kobiet, ktre stwarzaj lub niwecz powodzenie pisarzy. Tak si zacza znajomo Conrada, nigdy zreszt nie przeksztacona w
przyja, z pierwszym angielskim koleg w zawodzie powieciopisarskim727. A chocia w
listach do Garnetta i Unwina broni si ostro przed zarzutami Wellsa, wzi sobie jego uwagi
do serca, o czym wiadczy oszczdny styl Murzyna z zaogi Narcyza, rozpocztego zapewne w czerwcu.
Odzew krytyki sprawia przyjemno, ale i zwiksza napicie psychiczne, bo dobitniej
uwiadamia odpowiedzialno za wypuszczane w wiat utwory, yjce ju teraz osobnym,
niezalenym od intencji autora yciem. Reakcje krytykw czsto zaskakiway, ujawniajc
sposoby odczytywania, ktrych nie przewidywa. Conrad dowiadcza wic zarwno miych,
721

JCC, s. 26.
Do Unwina, 22 V 1896, Brotherton Library, Leeds.
723
Informacje p. Pierre Strnist, Ile-Grande.
724
2 VI 1896, Garnett, s. 34.
725
Tame, s. 36 37.
726
Ehrsam, s. 293.
727
Recenzja Wellsa w Saturday Review z 16 V 1896; list Conrada 18 V, Listy, s. 86 87; odpowied Wellsa
nd., Twenty Letters to Joseph Conrad, London 1926.
722

171

jak i przykrych skutkw pozycji zawodowego literata ju nie debiutanta, ale pisarza, ktrego twrczo ma swoj histori, budzi okrelone skojarzenia i oczekiwania. Miny, ach,
niestety, te pikne dni Szalestwa Almayera, kiedy pisaem z pogodn miaoci prostodusznego guptasa. Z dnia na dzie staj si mniej prostoduszny. I bardziej niepewny728.
wiadomo nowego statusu nie uatwiaa wic pisania. Dziewi dni po ukoczeniu I
czci Wybawcy zwierza si znowu Garnettowi: Zebraem ju wszystkich swoich ludzi i nie
wiem, co mam z nimi robi. Nastpne epizody ani rusz nie chc si wyoni z chaosu, ktry
przeywam. Niczego nie czuj wyranie. W dodatku gdy sobie uwiadamiam, e wszystko to
musz wycign z samego siebie ogarnia mnie lk. Inni pisarze maj jaki punkt wyjcia.
Co, czego mona si uczepi. [...] Opieraj si na dialekcie lub na tradycji lub na historii
na modnym uprzedzeniu lub kaprysie; wykorzystuj jakie aktualne powizanie lub przekonanie albo wanie brak takowych ktre gani lub chwal. W kadym razie maj od czego
zaczyna, ja nie. Ja rwnie swego czasu odbieraem wraenie i rnorodne doznania:
wraenie i doznania zwykych rzeczy. Ale wszystko spowiao729. Tre pocztku II czci
Ocalenia, Wybrzee zbiegw, musia Conrad istotnie wysnu ze swojej wyobrani chocia
materiau wspomnieniowego do jej pobudzenia mia chyba nie mniej ni owi inni pisarze, o
ktrych pisze z zazdroci. Zapewne jednak skarga miaa charakter oglniejszy i wywoana
bya uwiadamianiem sobie skutkw wasnej obcoci, skutkw wychodstwa i tuactwa, ktre
pozbawiay go monoci czerpania z zasobu dowiadcze wsplnego jemu i czytelnikom730.
Po szeciu tygodniach pracy II cz Wybawcy liczya zaledwie dwanacie stron ale
Conrad napisa tymczasem nowel, silniej opart na wasnych obserwacjach i dowiadczeniach, a take o mniej wydumanej akcji, mianowicie Placwk postpu (ktra pocztkowo
nosia tytu Ofiara postpu)731. Nurtujce go problemy, zwizane ze zwtpieniem o solidnoci
etycznych podstaw cywilizacji, stay si tu po raz pierwszy orodkiem treci utworu. Chocia
Placwka postpu jest we wczesnej twrczoci Conrada wyjtkiem, zapowiada pniejsze
powieci i nowele polityczno-moralne. W tym samym zapewne okresie zacz szkicowa pocztek swojego pierwszego arcydziea, najcilej zwizanego z przeyciami marynarskimi i
zarazem artystycznie nowatorskiego: Murzyna z zaogi Narcyza. A chocia w poowie
sierpnia zrezygnowa na jaki czas z rozpaczliwych wysikw kontynuowania malajskiej powieci, udao mu si szybko napisa malajsk nowelk, Lagun732.
Okres powanego i wycznego terminowania w rzemiole pisarskim by dla Conrada jednoczenie okresem wprawiania si we wspycie maeskie. Oenek pny, tu przed
czterdziestk, nie by w owym czasie czym niezwykym ale do wszystkich normalnych
trudnoci i napi, jakie wywoa musi zwizek dwojga ludzi rnego wieku i pochodzenia, z
rnych rodowisk i rnego poziomu umysowego, doczay si tutaj: chimeryczno usposobienia Conrada, temperowana wytwornoci manier i surowym poczuciem decorum, oraz
prosty fakt, e przez ponad dwadziecia lat pdzi on ycie osobnicze, z dala od wszelkich
wizw rodzinnych i trwaych koneksji towarzyskich.
Jak wyglday pierwsze miesice maestwa, moemy si tylko oglnie domyla. Bernard Meyer stwierdza stany neurotyczne wywoane trudnoci w dostosowaniu si do seksualnej strony poycia733, ale ta prosta psychoanalityczna hipoteza, niemoliwa do sprawdzenia,
nie jest bynajmniej niezbdna dla rozumienia faktw. Ze nastroje Conrada mogy wynika z
uwiadomienia sobie, e zrobi krok nieodwracalny, a moe gupi, albo te z pisarskich rozte728

Do Sandersona, 21 XI 1896, LL, I, 196.


19 VI 1896, Listy, s. 90.
730
Baines, s. 174.
731
Do Garnetta, 22 VII 1896, Garnett, s. 41.
732
Do Garnetta, 14 VIII 1896, Listy, s. 94.
733
Meyer, s. 118.
729

172

rek. Tak czy inaczej, listy z tego okresu nie wiadcz o szczliwym yciu chwil; ich ton i
tre, o ile odbiegaj od wczeniejszych, to nie w stron rozlunienia i spokoju, a wrcz przeciwnie, w stron wzmoonej troski i napicia. Niespena dwa miesice po lubie pisze do
Gametta o chwilach samotnoci nie do zniesienia734. Wspominajc o planach powrotu do
Anglii i osiedlenia si na wsi komentuje: Doskonale idylliczny, ale niewtpliwie odraajcy
rodzaj bytowania735. Ironiczna akceptacja wasnego pooenia poczona z gorzkim grymasem oglnego niesmaku takie wraenie sprawiaj wypowiedzi Conrada na temat ycia osobistego.
Wspomnienia Jessie nie zmuszaj do zasadniczej korektury obrazu. S w nich barwne
sprawozdania z wypraw eglarskich, ktre odbywali wzdu wybrzey Bretanii, s drobne
scenki domowe, opowieci o wprawianiu si modej ony w rol sekretarki-maszynistki itd.
Jednak na czoo wybijaj si refleksje na temat trudnoci w rozumieniu ma, jego dziwactw,
szczeglnych humorw, niezwykego sposobu bycia. Najwidoczniej Jessie bya bardziej speszona, zaskoczona, nawet zagubiona ni szczliwa. Wspycie z Conradem musiay te
utrudnia ponure nastroje, w ktre czsto wpada. Wracamy w padzierniku [...] Moe wtedy
bd w stanie co zrobi. Ale wtpi. Wtpi o wszystkim. Jedyna pewno, jaka mi pozostaa, to e teraz nie potrafi pracowa.
Mam nadziej, e nigdy nie czue si tak jak ja w tej chwili i e nigdy nie dowiadczysz
tego, co obecnie przeywam. Ciemno i gorycz tego nie daj si wyrazi. Biedna Jessie
wszystko to czuje. Musz by zupenym potworem we wspyciu ale doprawdy nie dbam
o to, kto cierpi. Do mi wasnych kopotw736.
Miodowe lato Conrada nie byo wic idyll. Na dodatek spotka go w tym czasie katastrofalny cios finansowy: w okolicznociach do dzi nie wyjanionych utraci wszystkie, albo
prawie wszystkie, oszczdnoci. Wspomina o tym w licie do Garnetta z 22 lipca: Mam
mnstwo zmartwie. Mj serdeczny przyjaciel dozna wielkich niepowodze, a i ja take
straciem wszystko prawie, co pozostao737. Zdaniem Bainesa przyjacielem tym by G. W. F.
Hope, a przedsiwzicie, o ktrym mowa, to jaka kopalnia zota w poudniowej Afryce738. W
listach i dokumentach Conrada brak na ten temat informacji; podaje ich troch Jessie, ale na
jej wiadectwie trudno polega. Pisze ona, e katastrofa nastpia ju na dwa tygodnie przed
lubem co w wietle wczesnych listw Conrada i jego pewnego siebie zachowania wyglda nieprawdopodobnie. Wedug Jessie dyrektor owej kopalni wraca do Anglii na statku
Drummond Castle, ktry zaton u brzegw Bretanii 17 czerwca 1896 roku, i jego mier
przekrelia nadzieje na uratowanie przynajmniej czci kapitaw. To rwnie brzmi nieprzekonujco, bo powodzenie lub upadek kopalni zota nie zale przecie od ycia podrujcego dyrektora. Zreszt Jessie i dlatego niezbyt tu zasuguje na wiar, e prawie wszystkie
jej sprawdzalne relacje okazuj si mylce. Tak wic np. twierdzi, e decyzja nieprzeduania
pobytu za granic ktry mieli kontynuowa w kraju Baskw zapada na dwa tygodnie
przed powrotem do Anglii. Tymczasem ju przy kocu maja Conrad poda w licie przyblion dat powrotu. Opisuje te Jessie gorczkowe poszukiwania domku do wynajcia po
przybyciu do Anglii; ale Conrad ju 22 sierpnia mwi o wynajmie jako o fakcie dokonanym739. Podobne przykady przeinacze mona mnoy i wskazuj one, e nawet konkretne i
proste informacje Jessie naley przyjmowa z wielk ostronoci740.
734

22 V 1896, Listy, s. 89.


Do Unwina, 9 VIII 1896, Brotherton Library, Leeds.
736
Do Garnetta, 5 VIII 1896, Garnett, s; 45.
737
Do Garnetta, 22 VII 1896, ibid., s. 42.
738
Baines, s. 471.
739
Conrad do Vernona Westona, 26 V 1896, Yale; do Unwina, 22 VIII 1896, NYPL; JCC, s. 41 42. Take
tre pisanego zaraz po powrocie do Anglii listu do Garnetta (b.d., Garnett, s. 48) wiadczy, e domek by ju
wynajty i za tydzie Conradostwo mieli si do wprowadzi.
740
Np. wbrew twierdzeniu Jessie (JCC, s. 28) Conrad wysya Wybawc do Londynu w rkopisie, nie w maszy735

173

Zapewne 27 wrzenia wrcili do Londynu, skd po kilka dniach, ktre Jessie spdzia na
spiesznym przygotowywaniu i meblowaniu mieszkania, przenieli si do wiejskiego domku w
Stanford-le-Hope, w Essex, w pobliu ujcia Tamizy741. Conrad chcia by niedaleko morza, a
przede wszystkim najbliszych i najdawniejszych angielskich przyjaci, rodziny Hopew.
Tandetnie zbudowany domek nie spodoba si Conradom. By nieprzytulny, a w dodatku
Jessie urzdzia wntrze w sposb, ktry spotka si z ostr dezaprobat ma.
...weszam przed nim do pokoju. Niestety! nastpia bolesna doprawdy krytyka, oglne
potpienie wszystkiego, albo prawie wszystkiego, co zrobiam. Byam moda i, chocia ju
przeszo p roku po lubie, zbyt niemiaa i niepewna siebie, aby si broni jak to pniej
robiam. Skoniam gow pod burz inwektyw i dzikowaam Bogu, e moja matka ju odjechaa742. Niezalenie od cisej autentycznoci barwnych i czsto groteskowych anegdot
Jessie o zdumiewajcym mu oglny nastrj jej wspomnie z tego okresu wskazuje na
niewtpliwe cieranie si pasko-europejskich manier, przyzwyczaje i wizji Conrada (czsto sprzecznych z jego moliwociami finansowymi) a drobnomieszczasko-angielskich
upodoba, nawykw i gustw Jessie.
Mimo nieprzytulnoci domku robota nad Murzynem postpowaa niele. Conrad zdawa
sobie spraw, e pisze ksik ambitn i nowatorsk. Chcia przedstawi marynarzy z podobnie trzew sympati, z jak znakomity francuski malarz-realista Millet ukaza chopw743.
Nie liczy na popularno: tak musi by744. I chocia rkopis urs do rozmiarw kilkakrotnie przekraczajcych pocztkowe przewidywania, chocia kolejne terminy ukoczenia mijay,
a praca nad nowel przerosa w powie trwaa nadal to w zestawieniu z przeszymi i przyszymi mczarniami pisarza Murzyn powstawa prawie bezbolenie. A co chyba najwaniejsze, Conrad przeywa mao zwtpie i zdawa si w tym okresie przekonany o zasadniczej
wartoci swojej roboty literackiej.
To uatwio mu przeprowadzenie, za poduszczeniem Garnetta, batalii z dotychczasowym
wydawc, Thomasem Fisherem Unwinem. Nie bya atwa, bo zdy ju zadzierzgn przyjazne stosunki z obojgiem Unwinw. Ale potrzeby naciskay: ju musia poycza pienidze
od Galsworthyego na poczet przyszych honorariw745. Kiedy wic Unwin zaproponowa mu
za planowany tom nowel 50-funtow zaliczk i niezbyt wysoki procent od sprzeday Conrad zada zaliczki dwukrotnie wyszej oraz podwyszenia procentu: nie mog sobie pozwoli na to, by zarabia mniej ni dziesi pensw za godzin, i musz pracowa tak, by
uzyska ten wspaniay dochd746. Unwin odmwi i Conrad, przy bardzo wydatnej pomocy
Garnetta (ktry, bdc przecie staym doradc Unwina, musia dziaa ostronie i dyskretnie), rozpocz pertraktacje z innymi wydawcami. Gwnym przedmiotem byy ju nie nowele, lecz powstajce powieci, do ktrych Conrad przywizywa wiksze znaczenie. Rokowania z firm Smith Elder nie day rezultatu, ale powid si plan ambitniejszy: aby fragmentami Murzyna zainteresowa rwnoczenie Sidneya S. Pawlinga, wsplnika powanej
firmy William Heinemann, i Williama Ernesta Henleya, redaktora znanego miesicznika
New Review i czowieka bardzo wpywowego w wiecie literackim. Wiadomo o sukcesie
wywoaa rzadki u Conrada wybuch radosnego animuszu: Teraz, kiedy podbiem Henleya,
nie bojam si i samego czorta. Bd pi za powodzenie Wybawcy, nawet si dla pewnoci
nopisie, a opis rzekomo rozpaczliwego stanu jego dokumentw (JCC, s. 34) nie zgadza si z ich dzisiejszym
wygldem.
741
W licie do Unwina z 22 VIII Conrad podaje jako przewidywan dat powrotu: 28 IX; w innych koniec
wrzenia (do Mrs Brooke, 29 VII 1896, Texas) albo pocztek padziernika. Jessie wspomina (JCC, s. 41), e
wracali w niedziel, zapewne wic 27 IX.
742
JCC, s. 43 44.
743
Conrad do Quiller-Coucha, 23 XII 1897, Listy, s. 126.
744
Do Garnetta, niedziela [29 XI 1896], Listy, s. 97.
745
Conrad do Galsworthyego, 12 X 1896, Birmingham. Dzikuje tu za czek na 20 funtw.
746
Do Unwina, 19 X 1896, Listy, s. 96.
174

upij precz z moralnoci! Czuj si tak jak za dawnych czasw, kiedy przed odpyniciem
spieszyem si, eby wcisn mnstwo ldowych dozna w jeden krtki wieczr przed wyruszeniem na roczn harwk na morzu747.
Ucieszya te Conrada wiadomo, e jego ksikami zainteresowano si w Warszawie748;
rezultatem byo ogoszenie w nastpnym roku w Tygodniku Md i Powieci przekadu Wyrzutka, pierwszego tumaczenia Conrada na jzyk powiedzmy, nieangielski raczej ni obcy. Niestety, o jego stosunkach z Polakami w owym okresie wiemy bardzo mao. To pewne,
e wysya swoje ksiki do licznych czonkw rodziny i przyjaci749 i bez wtpienia utrzymywa kontakty znacznie ywsze, ni dzisiaj jestemy w stanie wykaza. Zachoway si jednak tylko nieliczne listy do Anieli i Karola Zagrskich. 20 grudnia 1896 pisa do nich:
Nosiem si z myl przyjechania do kraju na wita do kraju, to jest do Was. By to
mglisty i niemiay projekt, chocia yczenie byo gorce. Nie pisaem o nim zaledwie pozwalaem sobie myle, e moe si uda! Niemniej jednak zawd jest dotkliwym. [...] Tymczasem trzeba mi pracowa, bo pochway czowieka nie karmi (eby ju nic nie mwi o
czowieka onie). Wic pisaem, pisaem bez koca a teraz widok kaamarza i pira napenia mnie zoci i wstrtem i dalej pisz. Nie gniewajcie si za dugie periody milczenia.
Powysze jest prbk stanu duszy mojej; a po c bym mia napenia uszy Wasze moimi
skargami. Moecie by pewni, e gdyby byo czym si pochwali, to zaraz bym przylecia
ogonem krci. [...]
Wasz ca dusz brat i suga
Konrad Korzeniowski750
Mona by sdzi, e pierwsze z cytowanych zda wyniko z chci sprawienia przyjemnoci adresatom ale Conrad, ktry na podr do Polski nie mg sobie absolutnie pozwoli,
postara si istotnie spdzi wraz z Jessie Boe Narodzenie w polskim domu, u Kliszczewskich w Cardiffie. Wyjechali tam 21 grudnia i zostali w gocinie przez 10 dni751. Jeszcze po
latach Jessie wspominaa te wita ciepo i z wdzicznoci. Wielkie wraenie zrobia na niej
typowo polska uprzejmo i serdeczno gospodarzy. Jednake wanie Polska staa si
powodem scysji, ktra doprowadzia do ochodzenia stosunkw z Kliszczewskimi (chocia i
pniej Conrad zwraca si do nich z prob o poyczenie pienidzy752). Witold Chwalewik
spisa w 1932 roku przechowan w tradycji rodzinnej relacj, ktr potwierdzaj zreszt
wspomnienia Jessie. Gdy zgromadzono si przy stole wigilijnym, rozmowa obecnych przesza na sprawy ojczyste. Gospodarz po angielsku, bo polszczyzn potocznie nie wada
zwrci si do gocia z yczeniem. Niechby Conrad obrci swj talent pisarski na rozsawienie imienia Polski i w powieciach wystawi nieszczsny los ojczyzny. Proba wzburzya
Conrada. Wyrzuciwszy rce do gry, wybuchn zrazu w sowach francuskich:
Ah, mon ami, que voulez vous? I would lose my public... Nie mgby y z beletrystyki,
gdyby chcia z niej zrobi narzdzie propagandy. Niemoliwe, eby pisa o Polsce.
W ogle pozostawi wwczas wspomnienie draliwego, apodyktycznego i mniej bezporedniego ni dawniej. Podobno oburzyo go rwnie, gdy gospodarz opowiedzia o jego polskim pochodzeniu i o dziecistwie spdzonym na zesaniu dziennikarzowi z Western Mail,
ktry przeprowadzi z Conradem jego pierwszy w yciu wywiad. Tre wywiadu przeczy
jednak twierdzeniu Kliszczewskich, jakoby informacje o polskoci Conrada zostay udzielone
747

Do Garnetta [7 XII 1896], Garnett, s. 62.


Do Garnetta, 16 XI [1896], ibid., s. 59.
749
Por. do Zagrskiej, 12 VI 1896, Listy, s. 89 i do J. de Brunnow, 2 X 1897, ibid., s. 110. Korespondowa te z
kuzynami, sierotami po wuju Kazimierzu Bobrowskim (informacje Marii Koodziejczykowej i Stanisawa Bobrowskiego, wnukw Kazimierza).
750
Listy, s. 98.
751
Do Garnetta, 19 XII 1896, Garnett, s. 63. Do Unwina, 1 I 1897, Brotherton Library, Leeds.
752
Listy do Josepha Spiridiona z 5 IV 1897, Listy, s. 101 102, (20 funtw) i z 23 II 1898, Rosenbach (5 funtw).
748

175

bez jego wiedzy; tekst jest zreszt w ogle tak idiotyczny, e do uzasadnionej irytacji nie brako powodw753.
Kiedy w jaki czas potem odwiedzi Conrada mody, ale ju do gony (mia talent do
autoreklamy) filozof Wincenty Lutosawski, w rozmowie poruszony zosta temat pokrewny:
dlaczego nie pisze po polsku. W ustach Lutosawskiego, ktry sam ogosi po angielsku obszerne dzieo o rozwoju logiki Platona, nie byo to pytanie oskarycielskie. Conrad mia
wwczas odpowiedzie, e brak mu talentu, by uprawia nasz pikn polsk literatur;
natomiast zdolnoci jego wystarczaj na pisanie dla chleba po angielsku754.
Jeeli wypowied nie bya po prostu ironiczna, sztuczna pokora Conrada stanowia tu
oczywicie poz obronn. Faktem niewtpliwym bya pilna konieczno zarobkowania: pozbawiony oszczdnoci, nie mogc znale pracy w wyuczonym zawodzie, z on na utrzymaniu musia myle przede wszystkim o codziennym chlebie. Od tej strony jego argumentacja jest nie do zbicia. Pisanie o sprawach polskich nie dawao szans powodzenia na angielskim rynku wydawniczym. Motywy decyzji pisania w jzyku nieojczystym ju rozwaalimy; w tym czasie bya to sprawa przesdzona. Oderwany od mwionego jzyka i spraw
krajowych, Conrad, nawet gdyby mg si dokd na ziemie polskie przenie a zwamy, e
powizania rodzinne mia wycznie z zaborem rosyjskim, gdzie literatura krpowana bya
przez cenzur, a ycie codzienne przez nadzr policyjny napotkaby nieprzezwycialne
trudnoci nie tylko w pisaniu, ale w dostosowaniu si do mao znanych warunkw.
U podoa odpowiedzi danej dobrodusznym patriotom Kliszczewskim tkwio jednak z
pewnoci co jeszcze. Przynajmniej od czasu do czasu musia sobie syn Apollona Korzeniowskiego przypomina chrzestne posanie ojca. Wymagania stawiane przez to dziedzictwo
cieray si z przekonaniem o beznadziejnoci sprawy polskiej. W roku 1899 pisa do R. B.
Cunninghame Grahama: Ty, ktry swj entuzjazm i swoje talenty powicasz sprawom
ludzkoci, zrozumiesz niewtpliwie, dlaczego musz potrzebuj zachowa moj myl nienaruszon, jako ostatni hod zoony wiernoci straconej sprawie755. Wierno bez nadziei
jest postaw, ktrej otwarte wyraanie musi brzmie jak proba o lito; a temu sprzeciwiaa
si duma narodowa Conrada. Wstyd i poczucie niewypenienia obowizku walczyy wic w
nim z pesymizmem i poczuciem godnoci. Nieuchronnym prawie wynikiem tych walk wewntrznych bya niech do rozdrapywania ran, wasnych i narodowych.
Conradowie wrcili z Cardiffu w dzie Nowego Roku 1897 i pisarz zabra si do wytonej pracy nad zakoczeniem Murzyna. 10 stycznia komunikowa Garnettowi: Murzyn zmar
7-go o 6 po po.; ale statek jeszcze nie dopyn. Spodziewany jest dzi wieczorem, a wypata
nastpi jutro. I koniec! Nie mog je ni mi si koszmary strasz on756. Ukoczy
powie w tydzie pniej757. Waha si co do tytuu. W rkopisie brzmia on pocztkowo
Murzyn z zaogi Narcyza, ale wysyajc tekst wydawcy zaproponowa Kubryk. Opowie o
statku i ludziach. Kilka dni pniej zmieni sowo kubryk na Murzyn758. W pierwodruku
w New Review powie nazywaa si Murzyn z zaogi Narcyza opowie z kubryku,
dopiero w drugim wydaniu ksikowym (1898) ustali Conrad ostateczny podtytu: Opowie
morska.
Wyraa pniej nietypowe dla siebie zadowolenie z napisanej ksiki. Szczerze mwic,
myl, e posiada pewne wyrniajce j waciwoci artystyczne. Staraem si przedrze
753

W. Chwalewik, Jzef Conrad w Kardyfie, Ruch Literacki 1932, nr 8; przedruk Wspomnienia i studia, por.
JCC, s. 49, i H. S. Kliszczewski, Conrad w moim domu rodzinnym, Wiadomoci 1949, nr 33 34. Wywiad w
The Western Mail ukaza si l II 1897.
754
Patrz przypis 958 i 959.
755
8 II 1899, Listy, s. 161.
756
Listy, s. 98.
757
Zapewne 17 stycznia, bo 19-go pisa do Garnetta: Od dwu dni le w ku. Niska cena za ukoczenie tej
opowieci. Garnett, s. 69.
758
Do Garnetta, 21 I 1897, Garnett, s. 71; do Helen Watson, 27 I 1897, LL, I, 200.
176

poprzez zason szczegw do istoty ycia759. Jestem na temat tego utworu zarozumiay i
bardzo w nim zakochany760. A w napisanej w roku 1914 przedmowie Do moich czytelnikw
w Ameryce stwierdzi, e Murzyn: Jest ksik, za ktr gotw jestem by osdzany, moe
nie jako powieciopisarz, ale jako artysta dcy do najwyszej szczeroci wyrazu. Tym
bardziej wic musz zdumiewa dosowne zbienoci midzy fragmentami kocowej czci
Murzyna a ustpami Bel-Ami Maupassanta; zwaszcza w scenie mierci Jamesa Waita skadniki Maupassantowskie tworz artystyczn i uczuciow kanw opisu761. Czy jednak, jak
twierdzi Paul Kirschner, Conrad wiadomie przenosi wyraenia, zdania i obrazy francuskiego pisarza do swojej prozy? Moe. Niespena trzy lata pniej zaatakowa bardzo gwatownie
przypadek, o wiele mniej wyrany, zbienoci motyww fabularnych. (Wyraam si mocno
bo mocno czuj. [...] ma si prawo wymaga jakiej szczeroci i spodziewa prostej uczciwoci762.) Ostre ganienie innych za grzechy, do ktrych sami mamy skonno, jest zjawiskiem brzydkim, ale czstym. Moliwe jednak, e nasycony Maupassantem763 , nie zdawa
sobie sprawy ze sowno-wyobraeniowego kopiowania. Fakt, e nastpio tu zarazem przeniesienie tekstu z jednego jzyka do drugiego, o niczym nie przesdza. Conrad mg by celowo przetumaczy fragmenty Maupassanta i inkrustowa nimi wasny utwr ale mg te,
w chwilach wytonego skupienia, posuy si niewiadomie nagromadzonymi w pamici
obrazami i zwrotami. Mia przecie umys trjjzyczny. Tak czy inaczej, nie mg sobie zdawa sprawy z zapoycze u Maupassanta w czerwcu 1898 roku, kiedy posya Garnettowi
rwnoczenie Murzyna i Bel-Ami. (Cudowne patrze, jak to jest zrobione764.)
Nad tekstem Murzyna, udostpnionym w rkopisie Garnettowi, pracowa jeszcze przez
kilka tygodni po ukoczeniu powieci. Na druk trzeba byo poczeka ponad p roku, wic
sytuacja finansowa Conrada wcale si nie poprawia. Nie mia w tym okresie prawie adnych
dochodw i musia zaciga poyczki. Moe u schyku 1896, a moe z pocztkiem 1897 roku
poyczy 150 funtw od Adolfa Kriegera, i dug ten mia si wkrtce przyczyni do popsucia
dugotrwaej przyjani765. W marcu nie mg znale 25 funtw na wykupienie pilnego weksla; przysa mu je Garnett, pobudzony aoliwym listem. Stan cigego zaduenia, z poyczkami zaciganymi na pokrycie najpilniejszych zobowiza, mia trwa cae pitnacie lat.
Jessie, przynajmniej pocztkowo, nie zdawaa sobie z tego sprawy.
Chorowity i nerwowy Conrad przekona si, e ona ktra moga by jego crk rwnie nie cieszy si dobrym zdrowiem. W styczniu pisa do Garnetta, e Jessie ley chora; w
rezultacie nie potrafi myle, bo jej newralgia wytrca mnie z rwnowagi bardziej ni j sam. W kwietniu znowu pisa o przewlekym niedomaganiu ony; ponownie w czerwcu766.
Musiaa to by niebaha dolegliwo, zapewne psychosomatyczna, skoro wkrtce po zajciu
Jessie w ci pisa do Sandersona, e zdaniem lekarza specjalisty moe j to cakowicie
wyleczy jeli jej nie wykoczy 767. Jessie wystawiaa sobie opini osoby bardzo zrwnowaonej; o jej spokoju mwi i inne wiadectwa ale zestawienie treci jej wspomnie ze
wspomnieniami innych (np. Davida Garnetta) i listami ma kae przypuszcza, e za fasad
opanowania kryo si wiele zwykego niezrozumienia i prymitywnoci uczuciowej. Jej skon759

Do H. Watson, jw.
Do Grahama, 9 VIII 1897, Watts, s. 48.
761
Paul Kirschner, Conrad: The Psychologist as Artist, Edinburgh 1968, s. 200 205.
762
Do Blackwooda, 8 XI 1899, Blackburn, s. 73. Zbieno, zapewne przypadkowa, dotyczy nowel Johna Buchana The Far Islands i wczeniejszej Kiplinga The Finest Story in the World.
763
Do H. D. Davraya, 22 VIII 1903, LF, s. 51.
764
Do Garnetta, sobota [4 VI 1898], Garnett, s. 130. Garnett datuje ten list bdnie: maj 1898.
765
Data poyczki: Meldrum podaje w licie do Blackwooda z 9 II 1899, e bya udzielona dwa czy trzy lata
temu. 12 X 1896 Conrad poyczy 20 funtw od Galsworthyego; pniej przez par miesicy nie wspomina o
kopotach finansowych, chocia nie mia w tym czasie dochodw z pira.
766
Do Garnetta, czwartek [21 I] i 2 VI 1897, Garnett, s. 70 i 83 84; do J. Spiridiona, 5 IV 1897, Berg.
767
19 VII 1897, Listy, s. 103.
760

177

no do fantazjowania w opisie wydarze nie tylko w sporzdzonych po latach pamitnikach, ale i w bezporednich relacjach i do przyznawania sobie doniosej roli w rnych
imaginowanych dramatycznych zdarzeniach wiadcz o braku wewntrznej rwnowagi, o
poczuciu zagubienia. Staraa si je opanowa za pomoc mitomanii i szybko rosncej tuszy,
ktra niby pierzyna chronia j przed kanciastoci wiata. W pocztkowym okresie maestwa, przez ni sam okrelanym jako najtrudniejszy, nie potrafia jeszcze przyjmowa takiej
zaczepno-odpornej postawy. A atwo sobie wyobrazi, e poycie z Conradem musiao by
dla tej prostej kobiety wyczerpujce i pene niespodzianek; zaskoczenie jest bodaj najczstszym odczuciem, jakie wspomina.
Mieszkanie na wsi, zreszt o niespena godzin drogi od centrum Londynu, miao dla Conrada wielkie zalety. W pobliu mieszkali Hopeowie, mona byo robi wycieczki eglarskie,
czynsz pacili niewysoki. Conrad nie cierpia miasta. Ale nawet Jessie uwiadomia sobie
chocia nie od razu, jak sama przyznaje e jej m musi przeywa odcicie od ludzi wasnego poziomu umysowego. Wdziczna byam, kiedy ktry z bliszych przyjaci, John
Galsworthy, Edward Garnett albo Edward Sanderson, dawa si nakoni do odwiedzenia nas
i spdzenia paru dni. Skutkiem ich wspczujcej i podtrzymujcej na duchu obecnoci byo
jak gdyby oliwienie mechanizmu umysowego Conrada.
Kilkuletnia znajomo z Galsworthym i Sandersonem przesza w zayo. Zwaszcza z
Tedem Sandersonem i jego narzeczon, a pniej on, Helen Watson, wymienia Conrad
wiele serdecznych listw. Zwierza si ze swoich planw i kopotw pisarskich, cieszy ywymi reakcjami na przesyane teksty nowo powstajcych utworw. Niespodziank bya wiadomo, e i Galsworthy ma aspiracje literackie jako prozaik; Sanderson natomiast okaza si
poet. Korespondencja nabraa charakteru bardziej zawodowego: Conrad udziela obu przyjacioom wskazwek warsztatowych, a Galsworthyemu mia pniej suy rad i pomoc w
ukadach z wydawcami768. Najblisze stosunki utrzymywali wszake Conradowie z maestwem Hopew, ktrych aglwk odbywali wycieczki po kanale La Manche.
W lutym 1897 roku zawar Conrad now i bardzo dla niego wan znajomo z Henry Jamesem, ktry przysa mu z ciep dedykacj swoj ostatni powie, The Spoils of Poynton,
a nastpnie zaprosi na obiad w Londynie. A wic nareszcie jest po co y! Napisa bardzo
artobliwie. Powiada, e bdziemy sami nikt nas nie rozdzieli, jeeli si pokcimy. Najdelikatniejszy rodzaj pochlebstwa, jakiego padem kiedykolwiek ofiar769.
W drugiej poowie lutego zacz Conrad pisa nowel Karain. Malajski kawaek. Bdzie
atwy i przyniesie troch grosza770. atwo, jak zwykle, okazaa si zudzeniem. To diabelne opowiadanie. Nie mog si od niego uwolni, chocia go nie lubi nigdy nie polubi.
Ale mog si od niego uwolni tylko koczc je cote-que-cote771. I chocia przesyajc
pocztek opowiadania Garnettowi zarzeka si: Jeeli powie Pan spal spal i nie bd
Pana nienawidzi. Ale jeeli powie Pan popraw zmie! nie zrobi tego i znienawidz
Pana na zawsze772 to jednak przerobi tekst wedle wskazwek krytyka. Skoczy Karaina
dopiero 14 kwietnia i natychmiast wysa do Unwina, proszc jednoczenie Garnetta o staran768

Pierwsze uwagi o wierszach Sandersona spotykamy w licie z 21 XI 1896, gdzie Conrad komentuje poemat
An Episode of Southern Seas (LL, I, 195). Obszerne uwagi o innym poemacie w licie z 14 X 1897, Yale. O
Galsworthym pisa 26 III 1897 do Unwina (Birmingham): Mj przyjaciel Jack Galsworthy odwiedzi mnie i
powiedzia, e ma Pan wyda tom jego nowel. Chytrus, nigdy mi si nie przyzna, e pisze. Pierwszorzdny
facet, bystry, widzia kawa wiata. Ale, jak wiadczy list do Garnetta z 19 II, to wanie Conrad skierowa
przyjaciela do doradcy literackiego Unwina.
769
Do Garnetta, pitek [19 II 1897], Garnett, s. 76.
770
Do Garnetta, niedziela [7 II 1897], Garnett, s. 73. Do Unwina pisa tego dnia (Fales Collection), e ju zacz pisa; ale 19 II zapowiada Garnettowi: Dzi sprbuj zacz t nowel.
771
Do Garnetta, roda [24 III 1897], ibid., s. 80.
772
Do tego, 28 II 1897, ibid., s. 76.
178

n, sprawdzajc lektur i rady773. Na umieszczenie noweli musia poczeka jeszcze trzy miesice, ale wwczas przyjta zostaa przez powaany Blackwoods Magazine w Edynburgu774.
Gwnym problemem moralnym Karaina jest zdrada przyjani przypominajca postawienie wizi miosnej ponad bratersk w Lagunie. Jak wiemy, zdradzieckie niedopenienie obowizku jest jednym z najczstszych motyww twrczoci Conrada. Nie bd teraz prbowa
wyjani, jakie chaotyczne pobudki kieroway mn przy pisaniu zwierza si Garnettowi775.
Prac nad Karainem przerwaa na czas pewien przeprowadzka do innego, okazalszego i
wygodniejszego (a z pewnoci take droszego) domu w tej samej miejscowoci. Dworek
nazywa si Ivy Walls Bluszczowe ciany i Conradowie przenieli si tam 13 marca776.
Nastpnym utworem, zacztym w cigu maja, bya nowela Powrt777 druga (po Siostrach) prba podjcia problematyki wspczesnej i europejskiej, pierwsza i jedyna napisania zwyczajnej opowieci obyczajowej z ycia wspczesnych Anglikw. Temat, jak
twierdzi, zawdzicza Garnettowi778. Mia z t nowel trudnoci wyjtkowe i nieproporcjonalne do rozmiarw tekstu. 18 lipca skary si Garnettowi: Brn z wysikiem przez Powrt.
Czuj si bezradny. To mnie optao. Nastpnego dnia do Sandersona: Od dziesiciu tygodni prbuj napisa opowiadanie na okoo 20 stron druku. Jeszcze nie skoczyem!, a to, co
ju napisaem, wydaje mi si poniej wszelkiej krytyki. Moe nie tyle pod wzgldem pomysu, ile wykonania. Taki stan rzeczy oznacza katastrof i nie mog na to nic poradzi zupenie nic779. Skoczy dopiero 24 wrzenia, z uczuciem wielkiej ulgi780. Ju par dni pniej
wyznawa: odczuwam fizyczny lk wobec tej opowieci. Nie chc na ni patrze. Zatrua mi
pi miesicy ycia. Nienawidz jej781. I kiedy Garnett skrytykowa sztuczno dialogw,
zaklina si: Nigdy wicej. Jest oczywiste, e moim losem opisywa i tylko opisywa. S
rzeczy, ktre musz zostawi w spokoju782. Powrt, nowela o rozkadzie mieszczaskiego
maestwa Herveyw, pozosta najbardziej przez Conrada nie lubianym wasnym utworem.
Trudnoci z pisaniem Powrotu, a take nacisk potrzeb materialnych sprawiy, e Conrad
zabra si znowu do Wybawcy zaczynajc bodaj od zmiany tytuu na Ocalenie783. 28 sierpnia, proponujc Williamowi Blackwoodowi przesanie I czci powieci, zapowiada jej
ukoczenie przed l lutego 1898 roku. Dziesi dni pniej wysa szkockiemu wydawcy, wraz
z tekstem, obszerne streszczenie caoci. Pokrywa si ono z ostateczn treci utworu, tyle e
oblicza go wwczas Conrad na 90 100 tysicy sw, a nie na 150 tysicy. Miaa to by, jak
wyzna otwarcie Garnettowi, uwietniona ksika dla chopcw 784; ale zamierzona niewysoko lotu nie uatwia pracy. Nie mog ruszy Ocalenia z miejsca. Przez wszystkie te dni
nie napisaem ani sowa, ale nie byo dnia, ebym nie chcia umrze. Przeokropne. Naprawd
nie wiem, co zrobi785.

773

Do tego, 14 IV 1897, ibid., s. 81.


Do tego, 18 VII 1897, ibid, s. 85.
775
Do tego, wtorek [20 IV 1897], ibid., s. 82.
776
Do tego 12 III [1897]: Zmieniam obozowisko jutro o sidmej rano, ibid., s. 79.
777
Do tego, 2 VI 1897: musz teraz kontynuowa Powrt, ibid., s. 84.
778
Do tego, 27 IX [1897], ibid., s. 92.
779
Listy, s. 103.
780
Do Garnetta, 24 IX [1897], Garnett, s. 90.
781
Do tego, 27 IX 1897, ibid., s. 92. Powtrzy ten sd w licie z [24 I 1898], ibid., s. 120.
782
Do tego, [29 IX 1897], ibid., s. 94.
783
Tytu zmieniony zosta midzy 11 VI a 28 VIII; Por. Baines, s. 194.
784
Do Garnetta 8 X 1897, Listy, s. 112.
785
Do tego, [11 X 1897], Garnett, s. 100.
774

179

Powiernik tych skarg, Edward Garnett, by nieocenion, ostoj, pocieszycielem i zaufanym


doradc. Wiem, e mnie Pan stworzy, i dlatego byoby nieludzkie, gdyby si mn nie interesowa. Ale lubi, kiedy mi Pan to powtarza. To balsam, i nektar, i soce786.
Rady Garnetta dotyczyy zarwno tematyki, kompozycji: i stylu utworw, jak pertraktacji i
umw z wydawcami. Podsuwa te ksiki do czytania, wczajc poezje, chocia Conrad
twierdzi kokieteryjnie, e nic z nich nie rozumie787. Najcenniejsze byy zapewne uwagi jzykowe. Im wicej pisz zwierzy si Conrad w styczniu 1898 Chessonowi tym mniej jestem pewny swojej angielszczyzny 788. Charakterystyczne, e chocia wikszo listw pisa
stylem do formalnym i sztywnym, zwracajc si do Garnetta wtrca sowne arciki i liczne
wyraenia potoczne i slangowe, a czasem naladowa nawet wymow gwarow789. Garnett
czyta wwczas wszystkie rkopisy Conrada, notujc na marginesach uwagi i poprawiajc
bdy jzykowe (nie wszystkie zreszt wyapa)790. Dlatego te wobec niego mg si Conrad
bez wewntrznych oporw popisywa umiejtnoci uywania wyrae niezgodnych z normami literackiej angielszczyzny.
Jednym z najcenniejszych wynikw opieki Garnetta byo nawizanie przez Conrada kontaktu z edynburskim wydawc Williamem Blackwoodem, wacicielem starej i zasuonej
firmy, i jego londyskim doradc, Davidem S. Meldrumem. Pomys zaproponowania Blackwoodowi Karaina przyszed Garnettowi do gowy w kwietniu 1897 (przeznaczony przez
Opatrzno dla Blackwoods Magazine791). Po przydugich rokowaniach Conrad zada
za tekst 40 funtw, a Blackwood zgodzi si na to dopiero w sierpniu Karain zosta przyjty
i ukaza si w Maga w listopadzie, otwierajc picioletni okres owocnej wsppracy i oywionej korespondencji pisarza z Blackwoodem i Meldrumem. Starannie redagowany Blackwoods Magazine zyska znakomit reputacj dziki ogoszeniu utworw wielu wybitnych
wspczesnych powieciopisarzy angielskich. Conrad pisa do Garnetta: Wszystkie dobre
chwile naprawd dobre w moim nowym yciu Panu zawdziczam pisz to bez urazy, i
tym rwnie moe si pan pyszni. O! Mdrszy nad we. Wysa mnie Pan do Pawlinga
wysa do Blackwooda kiedy wyle mnie Pan do nieba? Pilno mi wyruszy prdko, aby nie
spni si na nastpny transport niemiertelnych, ale nie mam ochoty odjeda bez Pana
rekomendacji792.
W sierpniu 1897 zawar Conrad jedn z najwaniejszych i najosobliwszych znajomoci
swojego ycia. Pod wraeniem lektury noweli Placwka postpu, zamieszczonej w numerach
czerwcowym i lipcowym miesicznika Cosmopolis jadowicie krytycznej wobec systemu
kolonialnego napisa do Robert Bontine Cunninghame Graham, gony wwczas podrnik, pisarz, publicysta i lewicowy dziaacz polityczny793. Wymiana listw, bogatych w treci
intelektualne, polityczne i spoeczne przeksztacia si szybko w przyja trwajc do koca
786

Do tego, [14 X 1897], ibid., s. 102.


Do tego, czwartek [21 I 1897], ibid., s. 70. Ale np. 26 XI 1897 rozpisywa si z entuzjazmem o Shorter Poems Roberta Bridgesa, uznajc go za nieporwnanie lepszego ni Tennyson; Garnett, s. 106.
788
Do Chessona, 16 I 1898, Listy, s. 132.
789
Np. listy z 25 X, 27 X, 6 XI i 7 XII 1896.
790
Do J. Quinna 8 XII 1912 i 18 VII 1913, NYPL. Por. Almayers Folly, s. 67: It may be supposed that Dain
Maroola was not exceptionally delighted with his prospective mother-in-law, NOR that he actually approved of
that worthy womans appetite for shining dollars. s. 109: But Abdulla, after the first shock of surprise, with
THE old ages dislike for solving riddles, showed a becoming resignation. Tales of Unrest (The Return), s. 121:
She, to give her individuality FAIR PLAY, took up all manner of philanthropic work... s. 189 (The Lagoon):
...while his familiar ghosts are not easy to propitiate BY casual wayfarers upon whom they long to wreak the
malice of their human master.
791
Garnett, wstp do Letters from Conrad, s. XXVIII.
792
Do Garnetta, 28 VIII 1897, Garnett, s. 89.
793
Uwag na Conrada zwrcia Grahamowi jego matka, Ann Elizabeth Bontine; Conrad do pani Bontine, 16 X
1898, LL, I, 252.
787

180

ycia Conrada. Cedric T. Watts, wydawca listw Conrada do Cunninghame Grahama, okreli
t przyja jako trwajcy paradoks ale by to paradoks pozorny, ktrego analiza pozwala
na sprostowanie kilku obiegowych nieporozumie dotyczcych pogldw i charakteru Conrada.
Cunninghame Graham pochodzi ze starej, arystokratycznej rodziny szkockiej. Po studiach
w Brukseli wyjecha w roku 1869 do Ameryki Poudniowej, gdzie przebywa z przerwami
blisko pitnacie lat, podrujc i prbujc bez powodzenia handlowa komi i bydem. W
roku 1878 wykrad z domu w Paryu i polubi Gabrielle de la Balmondire, urodzon z ojca
Francuza i matki Hiszpanki (sam mia rwnie hiszpask krew w yach). W latach 1882 i
1885 kandydowa bezskutecznie na posa do Parlamentu. Wybrany w roku 1886 jako libera,
by przez sze lat najbardziej radykalnym czonkiem Izby Gmin, ordownikiem praw robotnikw fabrycznych i rolnych, zwolennikiem upastwowienia przemysu i powszechnej, darmowej owiaty, zaartym krytykiem kolonializmu. Za udzia w wielkiej nielegalnej demonstracji lewicowej na Trafalgar Square 13 listopada 1887 roku (Krwawa Niedziela) skazany
zosta na sze tygodni wizienia. Po roku 1892 rozwin yw dziaalno publicystyczn,
najpierw na amach pisma zwizkw zawodowych Peoples Press, a pniej w lewicowym
Saturday Review. Drobny, ylasty i zawadiacko przystojny, wybuchowy, ale o wytwornych
manierach, znany by z brawury, altruizmu i prnoci na temat wasnego wygldu.
Conradowi przypisuje si zazwyczaj pogldy jednoznacznie konserwatywne i antysocjalistyczne, m. in. na podstawie listw do Kliszczewskiego z lat 1885 1886. Moe si wic wydawa dziwne, e zaprzyjani si tak szybko i serdecznie z Grahamem radykaem nawoujcym do strajku generalnego i rewolucji, uczestnikiem zjazdu II Midzynarodwki w Paryu
(1889). Ju po paru listach z nagwkiem Wielce Szanowny Panie od stycznia 1898 roku
Conrad zwraca si do Grahama stale Cher Ami lub Trs cher Ami; w licie do jego matki
pisze o nim my friend, t h e f r i e n d (mj przyjaciel, mj gwny przyjaciel). Wiele lat
pniej Richard Curle stwierdza: Kiedy byli razem, zdawali si modnie; traktowali si
wzajemnie z t artobliwoci, ktra wyrasta moe tylko z penej, niewtpliwej i starej
przyjani. Wtpi, czy obecno kogokolwiek innego uszczliwiaa Conrada bardziej ni
obecno Don Roberta794.
Graham by Conradowi niewtpliwie bliszy ni Garnett lub Galsworthy, liberaowie
znacznie bardziej umiarkowani w swoich pogldach i wstrzemiliwsi w dawaniu im praktycznego wyrazu. czyo ich wiele; Baines susznie wskazuje na sceptycyzm wobec natury
ludzkiej, nienawi do tyranii i wyzysku, niecierpliwy gniew na gupot jednostek i instytucji795. Ale to nie wszystko, i moe nie najwaniejsze. Obaj nastawieni byli negatywnie do
wspczesnego im spoeczno-ekonomicznego porzdku rzeczy i z tego samego powodu: e
oparty by na dominacji pienidza i interesw materialnych. Obaj ci szlachcice, wyznawcy
rycerskiej etyki honoru i wiernoci, byli wrogami moralnoci mieszczaskiej, a chocia Conrad nie atakowa jej z lewa, nie by przecie, ze swoim kultem pracy i obowizku, zwolennikiem jakiej feudalnej reakcji. Dziedzictwo szkockich earlw i polskich szlacheckich inteligentw byo podobne: wpajao poczucie odpowiedzialnoci za wasne spoeczestwo. Graham dawa temu poczuciu wyraz w dziaalnoci politycznej, Conrad przetwarza je bolenie w
swoich utworach. Chocia postpowali w sposb tak rny ich zasadnicze pogldy byy
blisze sobie ni pogldom i postawie na przykad Garnetta, lewicujcego liberaa, ktry brata si z czered midzynarodowych anarchistw, ale ktry by przede wszystkim kapryszcym i zgorzkniaym literatem mieszczaskim796.
794

Conrad do pani Bontine, 28 XI 1898, LL, I, 256; H. F. West, A Modern Conquistador: Robert Bontine Cunninghame Graham, London 1932, s. 114.
795
Baines, s. 191.
796
Charakterystyka postawy filozoficzno-yciowej Edwarda Garnetta, sporzdzona przez jego syna Davida w
znakomitych wspomnieniach (The Golden Echo, London 1953, s. 69), nasuwa ciekawe skojarzenie z podobnie
181

Conrad Brytyjczyk z wyboru i nadania, imigrant nie bezkrytyczny, ale lojalny, musia si
czu swobodniej w towarzystwie osoby tak midzynarodowej, o nieangielskich manierach i
ywej sympatii do narodw romaskich (do ktrych sam mia sabo, co niejednokrotnie
wyznawa797), jak Szkoto-Hiszpan Graham, pose do Parlamentu Brytyjskiego, bezlitonie
wyszydzajcy obud Imperium. Cunninghame Graham by te jedynym bodaj Brytyjczykiem-bliskim znajomym Conrada, ktry wczuwa si w sytuacj ciemionych narodw, dla
ktrego idea narodowa nie bya anachronizmem, ale istotnym skadnikiem kultury. A gwny zarzut, stawiany przez Conrada wczesnym socjaldemokratom, to ignorowanie praw podbitych narodw do samoistnego bytu.
Wreszcie Cunninghame Graham by pierwszym zaprzyjanionym intelektualistrwienikiem: to, e by starszy o pi lat, stanowio rnic wieku bardziej bah ni 10 16
lat dzielce Conrada od modszych: Garnetta, Galsworthyego, Sandersona, Hueffera czy
Cranea.
Placwk postpu poprzedzao w Cosmopolis opowiadanie Kiplinga Niewolnicy Lampy
(z tomu Stalky i Sp.) gloryfikacja angielskiej moralnoci imperialistycznej. Piszc do Conrada, Graham przeciwstawi wzajemnie te dwie nowele i zaatakowa Kiplinga. Odpowied
Conrada utrzymana jest w tonie skromnej ironii: P. Kipling posiad mdro przemijajcych
pokole i cakowit szczeroci przy niej obstaje. Niektre jego dziea s nieskazitelne pod
wzgldem formy i dziki tej d r o b n o s t c e spdzi on w Piekle tylko bardzo krtk chwil.
Zezuje wraz z reszt znakomitoci swego gatunku. To pikny zez poyteczny zez. A moe
skdind pan Kipling widzi, co kryje si za zakrtem? I przypumy, e prawda, ten nieuchwytny i bezuyteczny wako, jest wanie za zakrtem? Trudno mi powiedzie. Nikt tego
nie moe powiedzie. Nie sposb tego wiedzie. Nie ma takiej rzeczy, ktr mona by wiedzie, cho jest par, w ktre mona wierzy798. Przedmiotem ironii, bardzo dyskretnej, jest
tutaj rwnie apodyktyczno pogldw adresata. Dopiero pniej, po pierwszym spotkaniu,
ktre nastpio 26 listopada 1897 roku799, korespondencja nabraa szybko niezwykej u Conrada bezporednioci i staa si rodkiem powanej wymiany myli.
Przekonania dotyczce ludzkiej solidarnoci i obowizkw sztuki, ktre dzieli z Grahamem, znalazy wyraz w pierwszej programowej wypowiedzi Conrada, Przedmowie do Murzyna z zaogi Narcyza. Napisa j, przerywajc borykanie si z Ocaleniem, zapewne w
sierpniu. Prosz podej do niej z cierpliwoci i jeeli uwaa Pan, e to w ogle moliwe
da jej szans ukazania si w druku800 pisa do Garnetta. Przedmowa ukazaa si na kocu ogaszanego w odcinkach w New Review Murzyna i nie wesza do pierwszych wyda
ksikowych powieci801, ale pniej staa si najbardziej znanym tekstem publicystycznym
Conrada, a zwrot o oddawaniu najwyszej sprawiedliwoci widzialnemu wiatu jest dzi
niemal przysowiowy. Wiele uwagi i domysw powicono ju wpywom innych pisarzy na
Przedmow; usyszano echa Maupassanta, Waltera Patera a nawet Schopenhauera802 najwaniejsze jednak jest precyzyjne opisanie pogldw samego Conrada, wyraonych w tym eseju.
defetystyczno-bierno-eskapistyczn postaw ojca Axela Heysta, bohatera Conradowskiego Zwycistwa.
797
Wyrazem tych sentymentw bya np. postawa Conrada wobec wojny midzy USA a Hiszpani o Kub i
Filipiny. Czy przesdzony wynik walki obudzi w rasie aciskiej poczucie zagroenia wasnej pozycji? [...] Ale
moe rasa ta skazana jest na zagad?! Byaby to szkoda. Zuboyoby to ycie, zniszczyo ca jego dziedzin,
ktra miaa wasn moralno, bya zawsze malownicza, a czasami budzca natchnienie. Inni mog sobie woa:
Fiat lux. Bdzie to jedynie odbite wiato srebrnego dolara... (Do Grahama, l V 1898, Listy, s. 138.) Pomija
Conrad cakowicie denie Kuby do uniezalenienia si od wadzy i brutalnego wyzysku Madrytu.
798
Do Grahama, 5 VIII 1897, Listy, s. 104.
799
Do Garnetta, 26 XI [1897], Garnett, s. 105.
800
Do Garnetta, [24 VIII 1897], Listy, s. 106.
801
Dzieje Przedmowy (Conrad rozwaa rwnie moliwo ogoszenia jej jako osobnego artykuu) przedstawia
krtko Gordan, s. 239.
802
Por. Baines, s. 188; F. R. Karl, A Readers Guide to Joseph Conrad, New York 1969, s. 24 27; P. Kirschner,
182

Programowy manifest nie jest bynajmniej spoicie jednoznaczny i jasny; jak wszystkie
proklamacje artystyczne, uzyskuje peniejsz konkretno dopiero w zestawieniu z praktyk,
do ktrej da si odnie. Kopot w tym, e tylko do pewnego stopnia mona go uzna za wykad zaoe albo podsumowanie dowiadcze twrczych i nabytych przy pisaniu Murzyna.
S tu skadniki, ktre z t powieci trudno powiza, i dlatego zapewne Conrad nie nalega
na umieszczenie Przedmowy na czele wydania ksikowego. Ze za od nastpnych ukoczonych utworw, odmiennych od Murzyna, dzieli Conrada wiele miesicy bezpodnej mordgi
nad Ocaleniem803, musimy ten program interpretowa dosy oglnie: jako deklaracj zasad,
ktre mog by realizowane na rne sposoby.
Przedmowa ma skdind charakter czciowo polemiczny, skierowana jest przeciwko powszechnie nawczas w Anglii niefrasobliwemu stosunkowi do techniki powieciowej. Conrad, ucze Flauberta, stawia postulat artystycznej spoistoci i odpowiedzialnoci za kade
sowo: Dzieo, ktre stara si, choby najpokorniej, o miano sztuki, winno to uzasadnia pod
kadym wzgldem brzmi pierwsze zdanie Przedmowy. A dalej: I tylko przez cakowite,
niezachwiane denie do doskonaego stopienia formy i treci, tylko przez niestrudzon, nigdy nie sabnc trosk o ksztat i brzmienie zda mona si zbliy do plastycznoci, do koloru, mona sprawi, by blask czarodziejskiej sugestywnoci zaigra przez ulotn chwil na
banalnej powierzchni sw starych, starych sw, wytartych, znieksztaconych przez wieki
niedbaego uywania.
Wyoony przez Conrada program artystyczny jest zwykle okrelany mianem literackiego
impresjonizmu. Nazwa to jednak mylca, impresjonizm w odniesieniu do literatury jest
terminem wieloznacznym. W przypadku Conrada nie moe si odnosi ani do skupiania si
na chwilowych doznaniach zmysowych albo nastrojach, ani te do wytwarzania zwykej iluzji rzeczywistoci. W chwili odwagi wyrwa z nieubaganego pdu czasu przemijajc
chwil ycia to tylko pocztek zadania. Celem artysty jest dotarcie do prawdy innej ni po
prostu wierne zarejestrowanie dozna zmysowych i odczu: chodzi o przeniknicie do ich
gbszego, ukrytego sensu. Impresjonizm Conrada polega gwnie na deniu do sugestywnoci, na budzeniu u czytelnika okrelonych nastrojw i wizji nie za pomoc odzwierciedlajcego opisu czy relacji, ktre trafiaj do intelektu, ale przez odwoanie si do uczu i wyobrani. (Jest to wic program w istocie bliszy symbolizmowi ni impresjonizmowi w malarstwie.) Taki apel, aeby by skutecznym, winien stanowi wraenie przekazywane przez
zmysy, i rzeczywicie nie mona go dokona w aden inny sposb, gdy: temperament, czy
to jednostkowy, czy zbiorowy, nie jest podatny na perswazj.
Celem sztuki nie jest jasna logika tryumfalnego wniosku, nie jest odsonicie ktrej z
nieczuych tajemnic zwanych Prawami Natury. Conrad powtarza tutaj romantyczne przeciwstawienie martwych prawd sercu, do ktrego zwraca si artysta; odrzuca te naukowe
aspiracje naturalizmu. Sztuka odwouje si, jego zdaniem, przede wszystkim do uczu. Przewiadczony wiemy o tym z nieco pniejszych listw do Grahama e wiedza intelektualna i poznawana rozumowo przyroda s etycznie jaowe i prowadz do skrajnego sceptycyzmu
yciowego, uwaa, e tylko w uczuciach znale mona podstaw ludzkiej wsplnoty. Artysta przemawia do naszej zdolnoci dowiadczania zachwytu i podziwu, do wyczucia tajemnicy otaczajcej nasze ycie, do naszego poczucia litoci, pikna i blu, do utajonej cznoci
z caym wiatem i do subtelnego, ale niezwycionego przewiadczenia o solidarnoci, ktra zespala w jedno samotno nieprzeliczonych serc ludzkich, do wsplnoty w marzeniach,
radociach, troskach, deniach, zudzeniach, nadziei, lku, ktra wie czowieka z czowiekiem, ktra czy ca ludzko umarych z ywymi, a ywych z jeszcze nie narodzonymi.
Conrad: The Psychologist as Artist, Edinburgh 1968, s. 272 274; G. J. Worth, Conrads Debt to Maupassant in
the Preface to The Nigger of the Narcissus, The Journal of English and Germanic Philology, 1955, Nr 4.
803
Wanie w Ocaleniu usiowa Conrad speni swoje postulaty. Bdzie to pisa do Blackwooda wiadoma
prba osignicia pewnych artystycznych efektw plastycznych. (28 VIII 1897, Listy, s. 107.)
183

Budzenie poczucia owej gbokiej solidarnoci ludzkiej, ugruntowanej na odwiecznej tradycji, uzna za moralny cel sztuki: mona czasami osign tak czysto szczeroci, e w kocu ukazana wizja alu czy wspczucia, przeraenia czy uciechy obudzi w sercach widzw
uczucie nieuniknionej wsplnoty owej wsplnoty w zagadkowym pochodzeniu, w znoju,
radoci, nadziei, niepewnym losie, ktra czy wszystkich ludzi ze sob [...].
Wyznaczenie sztuce literackiej tych odpowiedzialnych i zaszczytnych obowizkw nie
wie si z postawieniem jej na idealnym piedestale: praca pisarza porwnana jest z prac
rolnika i rzemielnika. Wane uzupenienie koncepcji artysty-rzemielnika zawiera fragment
Przedmowy, usunity za rad Garnetta: Tylko w sztuce, ze wszystkich dziedzin dziaalnoci
czowieka, jest sens w samym wysiku, niezalenie od sukcesu [...] idea jest praktycznie nieosigalny wycznie przez wielkich, ktrzy zdobywaj sankcj uznanego sukcesu. Dla innych wiadomo celu jest wszystkim; jest w tym godno, prawda, honor n a g r o d a i
s p o k j 804. Myl charakterystyczna dla Conradowskiego czenia kultu pracy z niechci
do moralnoci sukcesu i poytku e twrczoci pisarza nadaje sens nie zdobyty rozgos, ale
szczere i pilne denie do celu, jest istotna dla zrozumienia postawy Conrada wobec wasnej
roboty literackiej. Broni tej myli przed Garnettem: Sdz, e osiem wierszy przy kocu (w
wykrelonym paragrafie), wyraajcych pogld, e jedynie w sztuce sens jest w wysiku,
niezalenie od sukcesu, powinno by jako wczone. A niezalenie od tego, czy Pana mdro pozwoli mi je zatrzyma, czy nie powiem bez ogrdek [...] e w tym jest prawda, ktra ocala wikszo z nas od wieczystego potpienia805. Ale Garnett (jake to charakterystyczne dla jego kompleksw) nie uwaa tych zda za mne wyznanie wiary w warto
wasnego dziea, ale za niemia obron; ostatecznie Conrad uleg i fragment opuci.
W tym samym miesicu nawiza Conrad korespondencj z koleank z lat dziecinnych,
Janin de Brunnow z do mu Taube, ktr widzia po raz ostatni przed z gr dwudziestu laty
w Krakowie. Mieszkaa teraz w mowskim majtku Rudawa koo Brzostowicy, w guberni
grodzieskiej. W drugim z kolei licie skada jej oglny raport. Z niejak przesad opisywa,
jak szalenie jest zajty, rozrywany przez wydawcw i zarzucany korespondencj. Jestem
do znany jako literat, lecz przyszo jest co najmniej niepewna, poniewa nie jestem pisarzem popularnym i przypuszczalnie nigdy takim nie zostan. [,..] Nie marz o fortunie, a
zreszt nie w kaamarzu naley jej szuka. Musz si jednak przyzna, e marz o spokoju,
troszce dobrej opinii i o tym, aby reszt mego ycia mc powici Sztuce i by wolny od
kopotw materialnych.
...rzadko lub prawie wcale nie utrzymuj stosunkw towarzyskich, koresponduj z ca
mas osb..."806 Istotnie, kontakty towarzyskie Conrada polegay zwaszcza na korespondowaniu. W lecie 1897 roku rozpocz czst wymian listw z Williamem Blackwoodem. Zasadniczym jej przedmiotem byy plany literackie Conrada, ktry, zachcony ciepym powitaniem Karaina, przesa Blackwoodowi gotow cz Ocalenia. Blackwood nie mg przyj
powieci, poniewa prawa do edycji ksikowej naleay ju do Heinemanna. Jednake przez
kilka nastpnych lat edynburski wydawca by gwnym odbiorc produkcji literackiej Conrada, a take cierpliwym, taktownym i wspaniaomylnym powiernikiem kopotw pisarskich i
finansowych. Znajomo nie przybraa, jak w wypadku Unwinw, formy towarzyskich stosunkw midzy rodzinami, lecz w listach Blackwooda pojawia si niekiedy ton szczerze serdeczny. By on nie tylko wacicielem firmy, ale i redaktorem pisma. Conrad niejednokrotnie
wypowiada si na temat poszczeglnych zeszytw Maga. Pierwszy z takich komentarzy (4
IX 1897) brzmi dosy sztucznie. Autor, jak gdyby czujc si w obowizku wyrazi wasny
804

Gordan, s. 238.
Do Garnetta, 28 VIII 1897, Garnett, s. 88.
806
Do J. de Brunnow, 2 X 1897, Listy, s. 110. Napisaa do Conrada po francusku na adres wydawcy zapewne
nie wiedzc, na ile zachowa biego w polszczynie; w tym te jzyku toczya si caa korespondencja (do r.
1908).
805

184

sd o wszystkich tekstach, przelizguje si po nich w sposb wymuszony, a zarazem banalny.


Stwierdza m. in. z naciskiem, e niejaka pani Oliphant powieciopisarka znana, ale niezbyt
wysokiego lotu (lecz zarazem autorka oficjalnej historii firmy Blackwood...) jest lepsz
artystk ni George Elliot; popenia przy tym znamienny bd w pisowni pseudonimu autorki
Myna nad Floss, ktrej twrczo zna chyba tylko z daleka.
Korespondowa rwnie Conrad z londyskim przedstawicielem Blackwooda, Davidem S.
Meldrumem. Sidney Pawling, doradca Heinemanna, Meldrum, doradca Blackwooda, i oczywicie Garnett, doradca Unwina, bywali zapraszani na wie do Conradw jako niemal jedyni
gocie; tak wic Conrad dociera do rodowiska intelektualno-literackiego drog niezwyk,
bo od strony wydawcw. Poza nimi mao kogo zna w Londynie, dokd jedzi przewanie w
interesach.
Nag odmian, wtargnicie ywiou, przynioso poznanie znowu za porednictwem
Pawlinga Stephena Cranea. Mody Amerykanin rni si ogromnie od spokojnych i konwencjonalnych angielskich znajomych Conrada. Syn pastora metodystycznego i dziaaczki
antyalkoholowej, zbuntowany przeciw tradycjom rodzinnym, zarabia pocztkowo na ycie
jako dziennikarz i korespondent wojenny przerywajc prac dla licznych romansw i hulanek. By gwatowny w decyzjach, a trawiony melancholi, kochliwy i rozrzutny, wraliwy i
nieobliczalny; cho niewysoki i drobny, uwielbia sport i wspzawodnictwo fizyczne. Namitnie oddany literaturze, wyjecha ze Stanw rozgniewany brakiem uznania, w Anglii natomiast wymiewa zaciankowo tubylcw. Przyby tu z Grecji razem z Cor Stewart, ekswacicielk domu nocnych rozrywek w Jacksonville na Florydzie; oddana Stephenowi, inteligentna i bezinteresowna, nie moga zosta jego prawn on, bo poprzedni m odmawia
rozwodu, ale uywaa nazwiska Crane807.
Chocia o czternacie lat modszy, Crane debiutowa jako nowelista dwa lata wczeniej
od Conrada, a ju w roku 1895 zyska wielki rozgos krtk powieci Szkaratne godo odwagi. Czyta Murzyna w odcinkach i zapragn pozna autora. Conrad rwnie czyta by i
wysoko ceni utwory Cranea (Podziwiam go. Nie bd musia udawa808.) Znajomo,
rozpoczta wielogodzinn rozmow w Londynie ktr Conrad opisa wier wieku pniej
we wstpie do biografii Cranea rozkwita szybko w serdeczn przyja. Rozmowa dotyczya literatury, bo tym, co od pocztku czyo tych obu tak rnych mczyzn, byo entuzjastyczne i odpowiedzialne podejcie do roboty pisarskiej. Obaj zdawali sobie spraw ze swego
nowatorstwa, szczeglnie wic wysoko cenili wzajemne opinie. Conrad wysa Craneowi
szpalty korekty ksikowej Murzyna i ucieszy si ogromnie ze sw uznania: ksika jest po
prostu wielka. Proste ujcie mierci Waitea [sic] jest zbyt dobre, zbyt okropne. Chciaem o
tym od razu zapomnie809. Chocia szczegln pochwa Crane wyrni fragment, w ktrym autor najwicej zawdzicza Maupassantowi, w odpowiedzi Conrad zwierza si: Jeli
mier Jimmyego poruszya Pana, to wcale mi nie przeszkadza, jeeli nie poruszy nikogo
innego. [...] Gdy jestem przygnbiony, powtarzam sobie: Craneowi ta cholerna rzecz si
podoba i wielce mnie to pociesza. [...] Nie jestem podlejszy ni moi blini, ale ten brak
wiary w samego siebie jest jak skaza, ktra dotyka wszystkiego, do czego si czowiek zbliy:
ludzi rzeczy powietrza, ktrym si oddycha810.
Conrad z kolei entuzjazmowa si nowelami Cranea: A Man and Some Others jest kapitalny. Nie mog si o tym rozpisywa, ale podziwiam bez zastrzee. To zdumiewajcy kawaek biografii. Zazdroszcz Panu okropnie811. Podziwia jednak z zastrzeeniami, bo
807

J. Berryman, Stephen Crane, 1950; Stephen Crane, Letters, opr. B. W. Stallman, Lillian Gilkes, New York
1960. Z tego wydania cytowane listy Cranea.
808
Do Garnetta [14 X 1897], Garnett, s. 102.
809
Crane do Conrada, 11 XI 1897, Letters, s. 149 150.
810
Conrad do Cranea, 16 XI 1897, Listy, s. 113.
811
Do tego, l XII 1897, Crane, Letters, s. 154.
185

pi dni pniej rozprawia w licie do Garnetta: To j e d y n y i m p r e s j o n i s t a i t y l k o


impresjonista. Dlaczego nie jest szalenie popularny? Z jego si, szybkoci akcji i zdumiewajcym darem widzenia dlaczego? Rozporzdza konturami, barw, ruchem powinien z
tym zaj daleko. Ale czy zajdzie? Czasami myl, e nie. [...] Panuje nad czytelnikiem a do
ostatniego sowa, a potem bez adnego oczywistego powodu traci nad nim swoj moc.
Tak jak gdyby chwyta nas potuszczonymi palcami. Jego uchwyt jest mocny, ale w tym samym czasie, kiedy czujemy ucisk palcw na ciele, wylizgujemy si z doni ku wielkiemu
wasnemu zdumieniu812.
Tym wyraniej wic trzeba rzekomo impresjonistyczny program literacki Conrada, zawarty w Przedmowie do Murzyna, odrnia od impresjonizmu Cranea. Powtrzmy: dla
Conrada poetyka impresjonistyczna bya jednym ze rodkw, Craneowi skonny by zarzuca
traktowanie tej poetyki jako celu ostatecznego. Podobiestwo midzy obu pisarzami mona
widzie raczej w upartym podejmowaniu problematyki postaw moralnych i w skonnoci do
ironii (prostszej zreszt u Cranea i sugerowanej gwnie przez styl opisw).
Po ukoczeniu Powrotu przez par miesicy Conrad nie napisa nic prawie; by to najduszy bezproduktywny okres od chwili rozpoczcia pracy nad Wyrzutkiem. Usiowa kontynuowa Ocalenie, ale ze skutkiem nie lepszym ni poprzednio. Gnieway go trudnoci z Powrotem, pierwsz nowel, ktrej nie chciao przyj do druku adne pismo. Chocia sam by niezadowolony z utworu, w listach do Unwina przypisywa porak zaniedziaoci i filisterstwu
redaktorw813. Ostatecznie przekaza go do druku wprost w ksice, w tomie nowel, ktrego
tytu ustali 24 listopada na Opowieci niepokojce814. Stosunki z pierwszym wydawc stale
si pogarszay; na szczcie sprzyja Conradowi Blackwood, mg te liczy na pomoc bardzo
mu przychylnego Pawlinga815.
Murzyn, dedykowany Garnettowi, ukaza si oficjalnie 2 grudnia, ale ju dwa dni wczeniej Conrad wysa egzemplarz Henryemu Jamesowi z listem po francusku. Drogi Mistrzu,
Pozwoli Pan przesa sobie moj ksik. Oto i ona. Ma t zalet, e jest krtka. Przeyem
j816. Krytycy przyjli Murzyna zgodniej i lepiej ni obie poprzednie powieci Conrada.
Books and News Gazette orzeka, e autor da najbardziej w caej dotychczasowej literaturze artystyczny i naturalny obraz ycia na morzu. Chwalono opisy, podkrelano nowo ujcia tematu; niektrzy protestowali przeciwko zbytniej brutalnoci wyrae i akcji. Ani fabuy, ani spdniczek podsumowaa Academy, lecz ten brak konwencjonalnych skadnikw powieciowych by uznawany za jeszcze jeden objaw oryginalnoci ksiki. Recenzent
Spectatora wyraa jednak zdanie nie tylko swoje, gdy stwierdza: Pan Conrad jest pisarzem wielkiego talentu; ale dobr tematw i bezkompromisowo metody staj na drodze
osigniciu przez niego popularnoci817.
Przepowiednia braku szerszego uznania wrd czytelnikw miaa si sprawdzi z okrutn
dokadnoci a tymczasem sytuacja finansowa Conradw stawaa si coraz gorsza. Chocia
wielokrotnie deklarowa swoj obojtno wobec gosw krytyki, pochway byy mu wyranie przyjemne i poprawiay nastrj, na tyle nawet, e 23 grudnia donosi Garnettowi: Pisz
O[calenie]. Pisz. Drcz mnie obawy, ale jako to idzie 818. W tym samym licie wspomina
o entuzjastycznym przyjciu powieci przez Arthura T. Quiller-Coucha, znanego powieciopisarza i krytyka. Sprawio mu szczegln przyjemno, e Ouiller-Couch, cho nieznajomy,
812

Do Garnetta, 5 XII 1897, Listy, s. 116.


Do Unwina, 5 XI (Yale), 24 XI (Listy, s. 114), 26 XI (Lilly Library, Bloomington, Indiana), 11 XII 1897
(Yale).
814
Do tego, 24 XI 1897, Listy, s. 114: Jest to tytu, ktry obejmuje wszystkie nowele i wiksz cz ycia.
815
Por. listy do Blackwooda z 31 X 1897 i do Garnetta z 6 XI 1897.
816
Do H. Jamesa, 30 XI 1897, Listy, s. 115.
817
Gordan, s. 285; Sherry, Heritage, s. 11 14, 82 100.
818
Ale 26 XII do Sandersona: Owiadczam Ci uroczycie, e od wiekw nic nie zrobiem. LL, I, 218.
813

186

napisa do bezporednio, zapowiadajc przychyln recenzj. Conrad odpowiedzia natychmiast. Piszc w samotnoci tak prawie wielkiej jak samotno okrtu na penym morzu, zapomina si jako o otaczajcym nas wielkim tumie ywych [...] Nieliczna tylko grupa paru
przyjaci i krewnych pozostaje w pamici marynarza zawsze wyrana i ywa, jako jedyni
ludzie, na ktrych mu zaley. Podobnie rzecz si ma z samotnym pisarzem. Piszc myli zaledwie o paru trzech lub moe czterech osobach, jedynych, na ktrych mu zaley819.
Znamienne sowa o samotnoci i garstce wybranych, dla ktrych si pisze, wyraaj myl
czst u Conrada, jego stay stendhalowski pogld na stosunek autora do czytelnikw. Powtrzy to zdanie prawie dosownie trzy dni pniej, w licie do Teda Sandersona. Chyba nie
konflikt midzy wiernoci wasnej wizji artystycznej a potrzebami materialnymi drczy go
najbardziej. Raczej znowu: poczucie zagubienia, niepewno celu. ycie mija i mijaoby jak
sen, gdyby nie to, e nerwy napite s jak struny skrzypiec. Zawsze co podkrca rub. ycie
domowe byoby znone, gdyby... ale to wkrtce si skoczy. ycie w szerszym sensie (razem
z wieloma duymi nadziejami) toczy si jak wzek bez resorw a wic straszliwie potrzsajc. Jest take prawd, e nigdy nie umiaem powozi. [...] Ty wiesz, dokd jedziesz. Wielka to rzecz doprawdy, wszystko! Ale ja nie wiem nie wiem820.
Conrad napisa w tym czasie kilka innych wylewnych listw. Nie by samotnikiem z wyboru. Ciyy mu i samotno artysty, i samotno emigranta std gotowo do rozmw o
postawie pisarskiej i technicznych problemach prozy powieciowej, std potrzeba przyjani i
zwierze, ktr potwierdzaj fakty z jego ycia i powracajce w utworach motywy. Gdzie
zoy ciar troski, jeli nie w sercu przyjaciela, mwi Arsat, bohater Laguny. Przyjaciele
musieli zastpowa rodzin i rodowisko, budzi poczucie przynalenoci, agodzi niepokoje, pomaga w walce z chwiejnoci. Ale w owym okresie, kiedy Conrad, bez odrobiny entuzjazmu czekajc na potomka, napotyka na nowej, literackiej drodze ycia dwie trudnoci
ostateczne: niemoc twrcz i brak pienidzy nowe przyjanie jeszcze nie okrzepy, a dawne
okazyway si niewystarczajce. Mia dwu starych, dobrych znajomych: Hopea i Kriegera;
stosunki z tym drugim zaczy si psu. Pisa 5 grudnia do Garnetta: Dusza ciy mi w rodku kamieniem. Przeywam teraz okropne chwile, tracc przyjaciela. Hope przychodzi co wieczr, by mnie pociesza, ale to beznadziejne zadanie. mier jest niczym przyzwyczaiem
si do jej zachannoci. Kiedy jednak ycie ograbia nas z czowieka, w ktrego przez dwadziecia lat wierzyo si bez zastrzee, krzywda wydaje si zbyt potworna, by j przey821.
Tracenie przyjaciela, tutaj tak dramatycznie przedstawione, byo w rzeczywistoci dugotrwaym procesem, bo w nastpnym roku Conrad dedykowa Kriegerowi Opowieci niepokojce, korespondowa z nim jeszcze par lat, a w roku 1904 ofiarowa egzemplarz Nostroma
z podpisem od serdecznego przyjaciela822. Zatarg mia, jak si zdaje, podoe finansowe:
Conrad poyczy by od Kriegera znaczniejsz sum pienidzy i nie mg jej zwrci.
Sprawa cign si miaa jeszcze przez par lat.
Niezalenie od dugw, Conradowi brakowao na biece wydatki. 7 stycznia 1898 stwierdza w licie do Garnetta: Jest zupenie oczywiste, e musz skd poyczy pienidzy i
radzi si, czy wypada mu si zwrci do Pawlinga o zaliczk na poczet nie ukoczonego
Ocalenia, ktra dostarczyaby chleba i s p o k j u . Bo chocia w boonarodzeniowym licie do Zagrskich (pierwszym od roku) owiadcza: Teraz jednak idzie mi lepiej. Nie mam
powodu wtpi, e pewnego dnia osign powodzenie materialne byo to pocieszajce
stwierdzenie bez pokrycia. Sam zreszt dodawa: Najgorszym jest, e zdrowie mi szwankuje.

819

23 XII 1897, Listy, s. 126.


Do Sandersona, 26 XII 1897, LL, I, s. 218.
821
Listy, s. 116.
822
Por. Sherry, CWW, s. 330. Nie jest jasne, na ile Conrad przesadza wysoko dugw u Kriegera i natarczywo nalega wierzyciela. Przypuszczam, e kad na to konto inne jeszcze zobowizania i poyczki.
820

187

Les nerfs, les nerfs! Niepewno przeladuje mnie. [...] Obawiam si, e nim soce wzejdzie, rosa oczy wyje823.
Te miesice, ubogie w zapisane strony, byy okresem intensywnych lektur i przemyle.
Kilka wczesnych listw do Cunninghame Grahama naley do najciekawszych, jakie napisa,
i zawiera pierwsze ujcie dojrzaych pogldw Conrada na natur ludzk i miejsce czowieka
we wszechwiecie. Pogldy te pniej modyfikowa, przesuwa akcenty ale zasadniczy zrb
pozosta nie zmieniony. Wypowiedzi Conrada nie s systematycznym wykadem, lecz poczeniem zwierze z polemik; niejeden skadnik zaley po prostu od chwilowego nastroju.
Uywa obrazw, przypowieci, metafor, ironii, retorycznych pyta, wyrae przesadnych i
niedopowiedze; std czste sprzecznoci w odtwarzaniu jego myli przez krytykw i biografw. Sprbujmy je uporzdkowa, wybierajc skadniki najbardziej charakterystyczne.
Naukowy obraz wiata, ktrego rzetelnoci Conrad nie podwaa, nie pozwala przypisa
rzeczywistoci jakiego okrelonego sensu ani nie daje podstaw do uznawania jakichkolwiek
wartoci lub ideaw za lepsze czy sensowniejsze od innych. Nauka mwi czowiekowi:
Zrozum, e jeste niczym, jeste mniej ni cieniem, znaczysz mniej ni kropla w oceanie,
przeminiesz szybciej ni sen. Wszechwiat przedstawia si jako ogromna machina. Wytworzya si samoistnie (wyraam si cile naukowo) z chaosu elaznych odpadkw i baczno!
ona tka. Staj przeraony na widok brzydoty jej wytworw. Wydaje mi si, e powinna haftowa, ale ona stale tka. Pan przychodzi i mwi: Wszystko w porzdku: to tylko sprawa
waciwego rodzaju smaru. Uyjmy na przykad tego niebiaskiego smaru i maszyna bdzie
haftowaa przepikny wzr w purpurze i zocie. Czy bdzie? Niestety, nie! aden specjalny
smar nie sprawi, by maszyna tkacka haftowaa. A najbardziej miadca jest myl, e ta niesawna machina stworzya sama siebie: bez myli, bez sumienia, bez przezornoci, bez oczu i
serca. [...] Tka nas i pruje. Utkaa czas, przestrze, bl, mier, zepsucie, rozpacz i wszystkie
zudzenia i wszystko jest bez znaczenia.
Midzy przyrod a czowiekiem istnieje przepa: Natura jest wobec Ludzkoci doskonale
obojtna, i vice versa. Tajemnice wszechwiata zrobionego z drobin ognia i grudek bota
bynajmniej nas nie obchodz. Los ludzkoci skazanej ostatecznie na zagad z zimna niewart
jest zachodu. [...] Jeli wierzy w popraw trzeba gorzko zapaka, bo osignita doskonao musi skoczy si w zimnie, ciemnoci i milczeniu. Patrzc na to trzewo, zapa do przeprowadzania reform, ulepsze, denie do cnt, wiedzy, a nawet pikna jest jedynie czczym
kruszeniem kopii dla zadouczynienia pozorom, zupenie jakby czowiekowi yjcemu w
spoeczestwie lepcw zaleao na dobrym kroju ubra. ycie nie zna nas, a my nie znamy
ycia nie znamy nawet naszych wasnych myli.
Ludzie za s beznadziejnie sabi. Do najszlachetniejszej sprawy ludzie potrafi doda co
z wasnej podoci; czasem, gdy tu sobie spokojnie rozmylam, wydaje mi si Pan tragiczny
ze swoj odwag, przekonaniami i nadziejami824.
To, co nas odrnia od innych ywych istot wiadomo jest zarazem rdem tragicznoci naszego losu. Ludzie s tragiczni nie dlatego, e s ofiarami natury, ale dlatego, e s
tego wiadomi. Mona sobie by czci krlestwa zwierzt w warunkach ycia na tej ziemi
ale skoro uwiadomimy sobie nasz niewol, zaczyna si bl, gniew, walka tragedia. Nie
moemy powrci do natury, bo nie moemy zmieni swojego w niej miejsca. Nasza ucieczka w gupocie, w pijastwie wszelkiego rodzaju, w kamstwach, w przekonaniach, w morderstwach, kradziey, reformowaniu kady stosownie do poduszcze swojego osobnego diaba.
Nie ma moralnoci, nie ma wiedzy ani nadziei; jest tylko wiadomo nas samych, ktra pdzi nas przez wiat, ktry, czy widziany we wklsymi czy te wypukym zwierciadle, jest
823
824

Do Zagrskiej, 20 XII 1897, Listy, s. 124.


Do Grahama, 14 XII i 20 XII 1897, 14 I i 23 I 1898; Listy, s. 122, 122 123, 129, 133.
188

tylko czczym i ulotnym pozorem825. Ostatnie zdanie brzmi jak pogos ktrego z subiektywnych idealistw; w istocie jednak Conrad nie podaje w wtpliwo istnienia materialnej rzeczywistoci, twierdzi tylko, e wiadomo wskazuje czowiekowi, i nie naley on cakowicie do porzdku przyrody, a zarazem nie daje mu adnych racjonalnie pewnych wskazwek,
jak ma postpowa.
Dyskutujc z wysuwanymi przez Grahama projektami radykalnych reform spoecznych pisze: To, co Pan chce zmieni, to nie instytucje to natura ludzka. Paska wiara nigdy nie
przeniesie tej gry. Nie dlatego, bym uwaa ludzko za immanentnie z. Jest tylko gupia i
tchrzliwa. Pan sam przecie wie dobrze, e w tchrzostwie tkwi kade moliwe zo szczeglnie okruciestwo, tak charakterystyczne dla naszej cywilizacji. Ale bez tego ludzko zginaby. W istocie niewielka strata826.
Jak rozumie te wypowiedzi? Czy w duchu Schopenhauera, co sugeruj niektrzy? Echa
opinii tego wymownego biadacza, syszalne u Conrada, s raczej skutkiem skonnoci do pospnych nastrojw oraz przejmowania chwytliwych poj i zwrotw ni rezultatem zapoyczenia albo istotnego pokrewiestwa pogldw. Zwaszcza w chwilach ponuroci i przygnbienia atwo przychodzio Conradowi uywanie Schopenhauerowskiej frazeologii, wwczas
do powszechnie znanej. Jest zreszt prawdopodobne, e czyta wiat jako wola i wyobraenie analogie z Schopenhauerem zdaj si jednak przede wszystkim werbalne. Mia inn
koncepcj natury ludzkiej: historyczn i spoeczn, a nie deterministyczn; nie uwaa, by
osobowo czowieka bya mu nieodwracalnie dana i niezmienna; uznawa ogromn rol
czynnikw irracjonalnych, ale wol pojmowa zupenie inaczej ni Schopenhauer: bardziej
tradycyjnie, jako czynnik ksztatujcy i zmieniajcy charakter czowieka. Zoliwo i egoizm
dostrzega nie mniej jasno ni niemiecki filozof ale nie przypisywa im powszechnoci.
Etyk opiera na zasadach odpowiedzialnoci, obowizku i solidarnoci, a nie na wspczuciu
przeciw ktremu wymierzony jest Murzyn. T powie mona by bez trudu odczyta jako
anty-Schopenhauerowsk w jej apoteozie pracy, autorytetu, zbiorowego obowizku i wiernoci twardym zasadom spoecznym.
O wiele bliszy by mu wytworny sceptycyzm Anatolea Francea; w listach do Grahama
znajdziemy odbicie niejednej myli ksidza Hieronima Coignard 827. Twierdzenie o zasadniczej niezmiennoci skaonej natury czowieka jest skadnikiem nauk religii katolickiej. Ale
najwaniejsze dla interpretacji przytoczonych sw i pogldw jest umieszczenie ich na tle
tego, co Conrad gosi w innych wypowiedziach i w swoich utworach. Tylko wwczas pojmiemy, w imi czego protestuje, jakie s konsekwencje jego sceptycyzmu i podstawy ironii.
Rozum jest oczywicie nienawistny ale dlaczego? Poniewa ukazuje (tym, ktrzy s
odwani), e my, ywi, jestemy poza yciem cakowicie poza nim828. Powodem nienawistnoci jest, jak widzimy, dumno-stracecze zdanie sobie sprawy z bahoci losu ludzkiego.
Rozum pozwala wybranym owej garstce skazacw, o ktrej pisa swego czasu do Poradowskiej na odrzucenie zudze co do uprzywilejowanego miejsca ludzkoci w porzdku
czy nieporzdku wszechrzeczy. Ale rozum nie jest jedyn wadz czowieka. Chocia Conrad
nie wymienia tutaj uczu i woli, odgrywaj one istotn rol w jego obrazie wiata: wierno i
honor, o ktrych par razy wspomina, nie s przecie wartociami rozumowymi.
Dlatego te stwierdzenie, e jakie ideay s niepopularne i trudne, moe nawet niedostpne nie musi powodowa ich odrzucenia. Uznanie wartoci za niepraktyczn albo i tragicznie
825

Do tego, 31 I 1898, Watts, s. 70 71.


Do tego, 23 I 1898, Listy, s. 134.
827
Por. Kirschner, s. 230 232. Nie przytacza on zreszt wszystkich zbienoci ani nie mwi o istotnych rnicach, np. w pogldach na honor. Niektre uwagi ks. Coignard jak gdyby uzupeniay myl Conrada: Jaowe s
to prawdy, odkryte rozumem. [...] Zard dobra rzucona zostaa w ziemi przez uczucie, rozum dokona by tego
nie potrafi nigdy. [...] Chcc suy ludziom, naley odrzuci precz rozum [...] i wznie si na skrzydach zapau ponad ziemi. A. France, Pogldy ksidza Hieronima Coignarda, t. F. Mirandola, Warszawa 1958, s. 183.
828
Do Grahama, 14 I 1898, Listy, s. 129.
826

189

nieosigaln nie oznacza u Conrada jej potpienia: trzeba o tym stale pamita przy lekturze
jego utworw, aby w naszych przesiknitych myl o korzyciach i poytku czasach nie
straci z oczu tego, co jest istot postawy moralnej pisarza. Paskie idee pisa do Grahama
szczeroci, odwagi i prawdy s dziwnie nie na miejscu w obecnej dobie przejmowania si
sprawami materialnymi. Co to daje? Jaki z tego dochd? Co mam z tego? Oto pytania tkwice
u podstaw wszystkich ruchw moralnych, intelektualnych lub politycznych. Ale zaraz dodaje: Podzielam Paskie zapatrywania w stopniu wikszym, ni umiem to wyrazi w sowach. A w innym licie: Nie mona nikogo nawrci na idee honoru, sprawiedliwoci, litoci, wolnoci829. Niemono nawrcenia jest zarzutem pod adresem ludzi, nie idei. To
ludzie, nie owe wartoci, s przedmiotem sceptycyzmu.
Conrad, nerwowy nastrojowiec skonny do ponuractwa i cierpicy na ataki depresji wpada niekiedy w ton skrajnie rozpaczliwy. Naley pamita o patologicznym podou tego tonu
i nie wszystko bra dosownie. W istocie nie wyraa nigdy na serio postawy nihilistycznego
zwtpienia w sens wszelkich ideaw moralnych. Wyrzuca Grahamowi naiwno: Od ludzi
oczekuje Pan wiary, honoru i wiernoci prawdzie wobec samych siebie oraz innych. Chce
Pan, by wszystkie te cechy posiadali, by wykazywali je codziennie i by na tych sowach opierali swoje zasady yciowe. Szanujce si klasy, ktre podejrzewaj Pana o tak zgubne pragnienia, aresztuj Pana i chtnie by go rozstrzelay [...] Co czyni Pana niebezpiecznym, to
Jego niczym nie usprawiedliwiona wiara, e pragnienia te mog si speni. Oto jedyna rnica midzy nami. Ja w to nie wierz. A jeli pragn tego samego nikogo to nie obchodzi830.
Zwtpienie Conrada dotyczy wic nie wiary, honoru i wiernoci prawdzie, ale prawdopodobiestwa namwienia ludzi, aby si tymi wartociami kierowali. Sam jednak pragnie najwidoczniej pozosta im wiemy. Cikie byy konsekwencje psychiczne takiej postawy: zachowanie, chociaby jako ideau, niepraktycznej wiernoci wymagao cigego napicia woli.
atwiej jest uprawia totalny sceptycyzm, bo zwykle przechodzi on gadko w cynizm lub
prost obojtno; tak te Schopenhauer mg sobie y, wygodnie goszc bezsens wszystkiego. A Conrad postawi siebie w pozycji onierza trwajcego na straconej placwce.
Wypowiedzi korespondencyjne Conrada trzeba zawsze interpretowa na ich tle psychologicznym, pamitajc o zmiennym usposobieniu autora. W listach do Grahama jest zawarty nie
wykad programu, ale namitna polemika z przyjacielem. Conrad atakuje przede wszystkim
optymizm historyczny arystokraty-socjalisty. Wasna wiedza i dowiadczenia, tak osobiste,
jak narodowe, przepajaj go sceptycyzmem. Wielokrotnie powtarza, e patrzy na histori z
perspektywy zupenie innej ni przyzwyczajeni do sukcesw Brytyjczycy. Dlatego te sowa:
tak. My, Polacy, jestemy marnymi okazami. Napicie trosk narodowych osabio odporno
psychiczn i nic dziwnego, jak si nad tym zastanowi. To nie wada; to nieszczcie831
s bardzo istotnym uzupenieniem i objanieniem pogldw wyraanych w listach do Grahama na przeomie 1897 i 1898 roku.
Listy te, i pniejsze, do tego adresata nasuwaj inny jeszcze temat do omwienia. Conrad pisa do Sandersona o spotkaniu z Cunninghame Grahamem: Rozmawialimy w dwu
jzykach. Od stycznia 1898 roku dawa listom do Grahama francuskie nagwki i dwujzyczna, angielsko-francuska, jest znaczna cz ich tekstw.
Pamitamy, e angielski by trzecim (nie liczc aciny i niemieckiego) jzykiem Konrada
Korzeniowskiego. Ford wspomina, e dawao si to nieraz zauway podczas ich wieloletniego bliskiego obcowania. Zdarzao si Conradowi mawia: Jest sowo polskie, takie a takie,
ktre wyraa dokadnie to, co chc powiedzie. Zwykle jednak rozmawiali po francusku,
zwaszcza na tematy teorii i techniki literackiej 832. Znajomi wspominaj do zgodnie, e
829

Do tego, 23 I 1898 i 15 VI 1898; Listy, s. 133 i 134, Watts, s. 89.


Do tego, 20 XII 1897, Listy, s. 122.
831
Do tego, 5 III 1898, Watts, s. 79.
832
Ford, Joseph Conrad, s. 158, Por. take s. 37.
830

190

mwi po angielsku do koca ycia z wyranie obcym akcentem i bdami w wymowie; rwnie zgodne s opinie, e jego mwiona francuszczyzna bya bardzo dobra. Mia wiadomo
wasnych niedostatkw jzykowych: Wiesz, jak si wstydz swojej zej angielszczyzny
pisa do Grahama w styczniu 1898 roku833. Niepewno rozcigaa si i na jzyk pisany. Popenia bdy w uywaniu form gramatycznych (will zamiast shall) i wyrae (like zamiast
as), naciga czasem skadni angielsk a do pknicia, ksztatujc zdania na mod polsk
albo francusk, myli si niekiedy w ortografii. Hopea prosi o sprawdzanie terminologii eglarskiej w rkopisie Ocalenia. Nie by literatem francuskim, pisanie i mwienie po francusku
mniej go zobowizywao niezalenie nawet od faktu, e czsto czu si w tym jzyku bardziej kompetentny. Chtnie wic pisywa po francusku cae listy albo wtrca zwroty, zdania i
dusze fragmenty. Robi tak i w listach do Polakw: przeskakiwa na francuski piszc do
Zagrskich, wycznie w tym jzyku korespondowa z Janin de Brunnow i Zygmuntem
Szembekiem. Szczeglnie znamienne jest ukadanie po francusku listw-dedykacji na ksikach, ofiarowywanych Henryemu Jamesowi. Conrad uwaa go za najwybitniejszego yjcego pisarza, tworzcego po angielsku; zwracanie si do w jzyku midzynarodowym
byo chyba wyrazem swoistej pokory, a moe i obawy, e popeni jak pomyk... Zreszt
rozmawia z Jamesem rwnie po francusku834.
Ren Rapin, ktry starannie zbada dostpne mu teksty francuskie Conrada, tak podsumowuje: Francuszczyzna Conrada wykazywa to trzeba na wszelkich dostpnych przykadach, aby obali ekstrawaganckie twierdzenia G. Jean-Aubryego jest czsto niepoprawna,
czasami nawet powanie. Jest to, sam Conrad si tym martwi, francuszczyzna cudzoziemca.
Wiele pomyek Conrada to pomyki pira, jakie popenioby i popenia wielu Francuzw,
piszcych w podobnych warunkach zego zdrowia, oddalenia od Francji, napicia nerwowego
i zmczenia. [...] jego bdy wywieraj mniejsze wraenie na czytelniku ni swoboda, naturalno i czasami wrcz niesamowita trafno terminologii Conrada w jzyku, ktry nie by
ani jego jzykiem ojczystym, ani jzykiem, w ktrym myla, pisa i y w cigu czterdziestu
szeciu lat jako marynarz, a potem pisarz angielski835. Chocia wic owe twierdzenia JeanAubryego, e Conrad mg by zosta pisarzem francuskim, trzeba uzna istotnie za przesadne, bo wszechstronno i inwencj jzykow przejawia tylko w angielskim to nie ulega
wtpliwoci, e niezwyko Conrada jako fenomenu lingwistycznego przejawia si nie
mniej w opanowaniu trzeciego jzyka, co w wietnym zachowaniu drugiego.
Zakres stosowania francuskiego przez Conrada pozwala zrozumie, jak rol peni ten jzyk w jego dojrzaym yciu. Ot znaczna wikszo ustpw francuskich, wplatanych w
teksty angielskie, to albo potoczne a obrazowe zwroty, zwile wyraajce myl piszcego,
albo zdania dotyczce problemw oglnych lub abstrakcyjnych, gwnie politycznych i moralnych. Po francusku te wypowiadane s wszystkie niemal uwagi na tematy filozoficzne,
jakie znajdziemy w listach Conrada. By to wic dla niego jzyk towarzyskiej bezporednioci, a zarazem jzyk teoretycznych rozwaa. Mona przypuszcza, e teksty filozoficzne
czyta przewanie po francusku czy byli to klasycy staroytni, czy Pascal i Rousseau, czy
Moleschott i Schopenhauer. Zreszt nie bez znaczenia jest i to, e tok mylowo-skadniowy
francuskiego bliszy jest polskiemu ni angielskiemu jak te i blisze s sobie tradycje intelektualne tych dwu krajw.
833

Do Grahama, 14 I 1898, Listy, s. 129; do Chessona, 16 I 1898, Listy, s. 132.


16 X 1896 dedykowa Conrad Jamesowi, po angielsku, Wyrzutka, Texas; 30 XI 1897 po francusku Murzyna
(Harvard; nb. zrobi bd w sowie pntrer, piszc je bez akcentw); i okoo 1 IX 1906, znowu po francusku,
Zwierciado morza (LF, s. 77). O rozmawianiu z Jamesem po francusku: L. Edel, Henry James, 1901 1916,
Philadelphia New York 1972, s 48.
835
Rapin, wstp do Lettres..., s. 53. Niestety, Rapin opiera si w swoich badaniach poza listami do Poradowskiej na tekstach wydanych przez Jean-Aubryego, ktry by zym i fantazyjnym edytorem: jedne bdy milczkiem poprawia, inne dodawa. W swojej klasyfikacji bdw Conrada Rapin nie uwzgldni te polonizmw.
834

191

W zakoczeniu gorzko-sceptycznego listu do Grahama tego samego, w ktrym pisa:


ycie nie zna nas, a my nie znamy ycia Conrad doda postcriptum: List ten nie zdy
na porann poczt, bo przybyo dzieci pci mskiej i tyle narobio haasu, e nie usyszaem
gwizdka listonosza. Oto doskonay komentarz do tego listu. Ale zbawienie ley w braku logiki. A jednak mam wyrzuty sumienia. Ju dawniej, jak pamitamy, okazywa znamienny brak
entuzjazmu wobec perspektywy potomka. Jessie jest bardzo szczliwa z oczekiwanego
ewenementu, pisa do Zagrskich; ale sam nigdy podobnych uczu nie wyraa. Tak samo po
urodzinach: zapewnia pani Brooke, e Jessie jest w sidmym niebie, ale powstrzyma si
od ujawnienia wasnego nastroju836. Nie na dugo zreszt. Chocia wspomnienia Jessie i tutaj
nie s wiarygodne w szczegach (opowiada, e maonek, posany do lekarza, zapewni go,
e nie ma popiechu, i przyj zaproszenie na drugie niadanie i trzeba byo a dwu posacw. aby go cign razem z eskulapem)837, to najwidoczniej wiernie oddaj oglny nastrj
zaszokowania i irytacji. Do przeczyta wzmianki o urodzinach syna w listach do przyjaci
i znajomych. 16 stycznia do Galsworthyego: Czuj ogromn ulg i mam nadziej popracowa. Tego dnia do Chessona: wielkie zamieszanie w caym domu [...] Ale, dziki Bogu,
ju po wszystkim. Tego dnia do Cranea: Niemowl pci mskiej zjawio si wczoraj i
narobio cholernego wrzasku. Wy jak Apacz, a dzi od rana jest znowu na ciece wojennej.
Okropne i nieznone. Kilka dni pniej do Garnetta: Jessie przesya serdecznoci Pana onie i owiadcza, e dziecko jest bardzo miym dzieckiem. Nie bior jakiejkolwiek odpowiedzialnoci za to stwierdzenie. Czy naprawd myli Pan, e ten tom [Opowieci niepokojcych] ma sens? I znowu w tydzie pniej: Moja ona chce pokaza Paskiej onie to rrrozkoszne dziecko. Nienawidz dzieci838. Rok pniej zwierzy si Helenie Sanderson: nie
bd ukrywa, e yczyem sobie crki. Nie mog si opdzi myli, e bardziej by mnie
przypominaa i byaby moe atwiejsza do zrozumienia. [...] [Borys] w wieku trzynastu miesicy jest wytrawnym i fascynujcym barbarzyc, penym uroczych wybiegw i bezlitosnego samolubstwa. To nie jego niewinno, ale niewiadomo sprawia, e jest wzruszajcy i
zarazem, e jest znony ledwo839.
Conrad nie musia si zreszt zajmowa synem. Przy urodzeniu obecna bya matka Jessie,
a jej modsza siostra Dorothy (Dolly) spdzia z nimi jako pomocnica p roku. Ale stosunki
Conrada z teciow nie byy dobre; mona si tego domyla nawet z ogldnych wzmianek
Jessie, ktra napomyka, e jej matka nie moga zrozumie dziwactw ma.
Rwnie fakt mylenia daty urodzin dziecka wiadczy o podwiadomej dezaprobacie tego
faktu. Pisa do Zagrskiej w licie, ktry wyjania genez zaskakujcego imienia, jakie nada
synowi Konrad Korzeniowski. Infant urodzi si siedemnastego tego miesica [...] Ma ciemne warkocze, ogromne oczy i podobny jest do mapy. Co mnie zasmuca, to to, e moja ona
utrzymuje, e jest podobny take do mnie. [...] Chrzczonym bdzie w kaplicy klasztoru Karmelitw w Southwark-London. Zasada, na ktrej wybr jego imion zosta zdecydowany, jest
ta: e prawa dwch ras musz by uznane. Moja ona tedy, reprezentujc Anglo-Saxw, wybraa saxoskie imi Alfred. Ja byem w ambarasie. Chciaem mie imi czysto sowiaskie,
ktrego by nie mona byo przekrci ani ortograficznie, ani w wymowie, a take imi nie za
trudne dla cudzoziemcw (nie-Sowian). Musiaem wic odrzuci imiona, jak Wadysaw,
Bogusaw, Wieczysaw, itp., Bohdana nie lubi. Zdecydowaem si wic na Borysa, wspominajc, e mj przyjaciel Stanisaw Zaleski to imi da najstarszemu synowi, tak e widocznie Polak moe go uywa. Borys zosta rzeczywicie ochrzczony ale dopiero w rok p836

Do Grahama, 15 I 1898, Listy, s. 130; do Zagrskiej, 20 XII 1897, Listy, s. 124; do pani Brooke [16 11898],
Texas.
837
JCC, s. 57. Dopisek w licie do Grahama wiadczy, e byo inaczej.
838
Do Galsworthyego, niedziela [16 I], LL, I, s. 223; do Chessona, 16 I, Crane, Letters, s. 9; do Garnetta, [24 I]
i [2 II 1898], Garnett, s. 121, 122.
839
Do H. Sanderson, 26 II 1899, LL, I, s. 272.
192

niej. Kocioa Karmelitw w parafii Southwark nigdy zreszt nie byo. Nie wiemy, czy Conrad zda sobie kiedy spraw, e wybra dla syna imi typowo rosyjskie; tajemnic pozostanie
te odpowied Zagrskich.
Na pocztku 1898 roku zacieniy si stosunki z Craneami. Obaj pisarze byli pod wzajemnym urokiem swoich osobowoci. Crainea oczarowa mogy dworne maniery Conrada
poczone z gbok kultur umysow, zasadnicza powaga w podejciu do zagadnie ycia i
literatury, skojarzona ze skonnoci do groteskowego humoru; Crane ujmowa spontanicznoci, wieoci przenikliwych dozna, tward odwag awanturnika poczon z subteln
wraliwoci artysty. Drugie spotkanie odwloko si, bo Jessie bya w ostatnich tygodniach
ciy, ale Crane wystpi listownie z propozycj wsppracy nad sztuk (powodzenie w teatrze i wwczas zapewniao bardzo wysoki dochd). Conrad wzbrania si, ale wida, e mu
to pochlebio. Nie mam daru dramatycznego. Pan ma zwizo, jasne oko, atwo wyobrani. Ma pan wszystko a ja tylko przeklt umiejtno snucia marze. [...] ale jeeli
przypadkiem naprawd, szczerze i artystycznie myli Pan, e mgbym si przyda wwczas, Kochany Panie, z przyjemnoci bd pracowa u Pana boku i pod Paskim przewodem.
Nic z tego projektu nie wyszo, ale odnalezione par lat temu notatki dotyczce wojny
francusko-pruskiej i oblenia Parya, datowane 12 lutego 1898 roku, sporzdzi Conrad zapewne dla uytku Cranea, ktry pracowa wwczas nad seri artykuw Wielkie bitwy wiata
i, chocia mia dochody znacznie wiksze, rwnie boryka si z dugami.
19 lutego pastwo Conradowie, razem z Borysem i Dolly, zjechali na dwa tygodnie do
Ravensbrook, domu Cranew w Oxted, Surrey. Wizyta udaa si znakomicie i zacienia
przyjazne wizy midzy rodzinami. Garnett wspomina pniej: Conradowski nastrj czuej
wesooci mg by bardzo urokliwy. Kiedy widywaem Conrada, przy paru okazjach, ze Stephenem Crane, by rozkosznie rozpromieniony i artowa sobie z biednego Stevie agodnie i
serdecznie, podczas gdy ten siedzia milczco, niby Indianin, rzucajc pytajce spojrzenia
spod swoich rzebionych brwi, od czasu do czasu podrywajc si i wykadajc z gorcym
przejciem jaki nowy projekt. Podczas jednego z takich posiedze Crane zwrci si do mnie
z namitnym apelem o poparcie pomysu: Conrad powinien z nim wsppracowa nad sztuk
o statku rozbitym koo wyspy. Wiedziaem, e plan ten jest beznadziejnie niewykonalny, ale
Crane odmalowywa sceny z tak zaraliw si przekonania, e nie miaem serca wyrazi
swojego pogldu. A sceptyczne odezwy Conrada wypowiadane byy tonem ogromnie czuym
i ostronym. Cigle jeszcze sysz dojmujco przyjazny dwik zawoania Cranea: Joseph!, a zachwyt dla osobowoci Cranea przebija promiennie w poyskliwym cieple piwnych
oczu Conrada.
Snuli te projekty wynajcia na lato wsplnego domu w Bretanii840 i razem gowia si nad
kopotami finansowymi. Conrad, sam bez grosza, zaatwi Craneowi ktry zawsze wydawa znacznie wicej, ni zarabia zaliczk od Blackwooda, dziki ktrej Amerykanin mg
pospieszy do Stanw, aby wzi udzia jako ochotnik albo reporter, w jakimkolwiek bd
charakterze, byleby nie przepuci okazji powchania prochu i otarcia si o mier w wojnie
z Hiszpani o Kub i Filipiny841. (Pikny to przykad przyjacielskiej lojalnoci Conrada, ktry
oburza si na t wojn i sta po stronie Hiszpanii.)
Odwiedziny u Cranew i Garnettw (3 4 marca) byy dla Conrada upragnionym oderwaniem si od zgryzot codziennoci: jeeli nie bd mia jakiej przerwy zwariuj albo w
ogle si wykocz. Dosy podle si czuem ostatnio wszystko ze zmartwie, jak myl.
Ale odrzuc zmartwienia, ebymy mogli naprawd mio spdzi razem ten czas pisa do
840

Do Cranea, list datowany przez Conrada mylnie 5 Feb. 1898, zamiast 5 III, Crane, Letters, s. 171. Napisany by po powrocie z gociny u Cranew. Nb. od tego czasu zwraca si do Cranea po imieniu.
841
Crane opuci Londyn ok. 10 kwietnia (Blackburn, s. 21; Crane, Letters, s. 178 179). Regularna wojna zacza si 21 kwietnia.
193

Cranea. Czu si bowiem dosownie osaczony przez kopoty. Przede wszystkim finansowe:
Wszyscy tutaj s potnego zdrowia, co mnie martwi z powodu olbrzymich apetytw, ktre
s bardzo kosztowne a w dodatku zapasy s na wyczerpaniu842. Zmuszony by zwrci si
o poyczk do Spiridiona i rozpaczliwie szuka rde zarobku. Napisa artyku o zmarym
niedawno Alphonsie Daudet; nastpnego, o Kiplingu, nie ogoszono, i jest to jedyny tekst
Conrada, o ktrym wiemy na pewno, e istnia, a ktry nie jest znany niestety; ciekawe, co
myla o tym utalentowanym piewcy imperializmu843.
Usiowa cign dalej Ocalenie, ale praca sza opornie. Czepia si tej powieci tylko dlatego, e woy w ni ju wiele pracy i kawa tekstu mona byo pokaza wydawcom. Ten
przeklty i mtny romans. Posuwam si naprzd i to jest bardzo, bardzo niedobre. Tak niedobre, a myl czasami, e zrobi na tym majtek 844. Kiedy jednak Pawlingowi udao si
sprzeda za 250 funtw (sto miao by wypacone z gry) prawa do druku Ocalenia w odcinkach nowojorskiej firmie McClure rado mieszaa si z przeraeniem na myl o zbliajcym si terminie dostarczenia caoci. Pawlinga zapewnia: Zabior si natychmiast do tej
ksiki i mam nadziej skoczy j w pi miesicy najwyej, a prawdopodobnie w cztery.
Ale ju tydzie po tym ali si Grahamowi: Najgorsze, e ksika nie skoczona, a musi
by oddana najpniej przy kocu lipca845. A niewiele pniej powie staa si dla Conrada
prawdziw zmor tym okropniejsz, e ju zapacon.
Jedn z przyczyn trudnoci mg by sam temat Ocalenia. Bohater powieci, sawny kapitan Tom Lingard, zobowiza si pomc Hassanowi i Immadzie w odzyskaniu ich utraconej
ojczyzny. Ale odwodz go od tego pokusy innego ycia, uroki Angielki, pani Travers. Rozdzierany jest przez konflikt lojalnoci ktrego ofiar padaj w kocu malajscy przyjaciele.
wiadomie czy podwiadomie moga si ta sytuacja kojarzy Conradowi z jego obowizkami
wobec wasnej ojczyzny, odsunitymi dla innej lojalnoci, dla uroku innego ycia.
Pierwsze trzy kwartay 1898 roku byy niewtpliwie najtrudniejszym dla Conrada okresem
od chwili przerwania pracy na morzu. Na pocztku lutego otrzyma z Lublina przykr wiadomo o mierci Karola Zagrskiego kuzyna, z ktrym utrzymywa kontakt bliszy i bodaj
serdeczniejszy ni z wujecznymi siostrami i brami Bobrowskimi. Na telegram wdowy odpowiedzia obszernym wspczujcym listem, w ktrym czytamy jake znamienne zdania o
wyspowiadaniu si: i w chwilach bolesnych myl, e nadejdzie dzie, kiedy bd mg
wyspowiada si z caego mojego ycia, i zosta zrozumianym ta myl bya dla mnie najwikszym pocieszeniem. I oto ta nadzieja najcenniejsza ze wszystkich zgasa na zawsze846.
Brak kogo bliskiego, na kim mgby si wesprze i komu mgby si w peni zwierzy,
by dla Conrada szczeglnie ciki. Cay tok jego ycia, a take rodzaj wybranego ostatecznie
zawodu, uniemoliwiay mu zwyke dla wszystkich prawie ludzi wczenie si w codzienny
kontakt ze staym, wsplnie egzystujcym rodowiskiem. Ponadto samotno sprzyja rozwojowi depresji i pogbia jej przebieg a w tych miesicach znalaz si na skraju zupenego
zaamania psychicznego. Nie pisaem, poniewa byem w fatalnym stanie dolegliwoci
nerwowe smak pieka. [...] Przygniata mnie skrajne zmczenie. Wydaje mi si, jak gdybym
widzia i czu wszystko od pocztku wiata. P o d e j r z e w a m , e mj mzg to papka, a kr842

Do Cranea 15 II 1898, Crane, Letters, s. 175 176; do Garnetta, 2 II 1898, Garnett, s. 122 123.
Alphonse Daudet, Outlook, 9 IV 1898. O artykule o Kiplingu pisa Conrad 3 II do Sandersona: Paplanina
o Kiplingu, sprowokowana przez gupi krytyk. Tytu: W sprawie pewnej krytyki. (LL, I, 227.) Najwidoczniej
bya to reakcja na recenzj Arthura Symonsa z przekadu Trionfo della Morte G. dAnnunzia, w ktrej oskary
powieci Kiplinga Kapitanowie zuchy i Conradowskiego Murzyna o brak idei. Por. Baines, s. 183.
844
Do Garnetta, 2 II 1898. Za porednictwem Grahama stara si te o druk Ocalenia w Saturday Review; do
Garnetta, poniedziaek [10 I 1898], Garnett, s. 118, i do Grahama, 14 I 1898, Watts, s. 63 64.
845
Do Pawlinga, 27 II 1898, rps w archiwach firmy Heinemann, Londyn. Do Grahama, 5 III 1898, Watts, s. 79.
846
Do A. Zagrskiej, 6 II 1898, Listy, s. 135. Cytowany fragment napisa po francusku.
843

194

gosup jest z baweny. A w i e m , e jako mojej pracy potwierdza to podejrzenie. Krzyczabym o pomoc do kogokolwiek czowieka albo diaba, gdybym mg przekona samego siebie, e ktokolwiek by si przej a przejwszy mg pomc 847. Chocia wizyty u przyjaci
poprawiy samopoczucie Conrada i chwilowe odprenie przyniosa dobra wiadomo od
Pawlinga 22 marca musia odwoa umwione na 25-go spotkanie z Craneem w Londynie,
znowu z powodu dolegliwoci nerwowych i zalece lekarza, by zachowa cakowity spokj848.
Bezporedni przyczyn, ktrej dziaanie zaostrzaa niewtpliwie sytuacja domowa, byo
nieszczsne Ocalenie. Szczerze mwic nienawidz tego nienawici tak wielk, e nie chc
ju na to patrze pisa do Garnetta 21 marca, dzikujc za poprawki i uwagi na temat
fragmentu rkopisu. Bd niewtpliwie kontynuowa to znaczy, o ile bd w stanie. Najlepsza cecha tej ksiki to e jest ju s p r z e d a n a . Musz j przyj. Ale myl, e takie
wistwo powstaje za cen takich cierpie, napenia mnie rozpacz. Osiem dni pniej znowu narzeka na dolegliwoci nerwowe. Teraz czuj si lepiej, ale nie jestem w stanie pisa.
Religijnie zasiadam kadego ranka, siedz co dnia przez osiem godzin i na siedzeniu si
koczy. W cigu tego omiogodzinnego dnia pracy pisz trzy zdania, ktre skrelam, zanim
zrozpaczony wstan od stou. Ani sowa, aby Panu posa. Ani sowa! A czas mija i McClure czeka nie mwic ju o Wiecznoci, ktr mam gdzie. Ale McClurea si boj. [...]
Zdaje si, e straciem wszelkie w y c z u c i e stylu, a jednak przeladuje mnie, przeladuje
bezlitonie n i e z b d n o stylu. A ta powie, ktrej nie mog pisa, wplata si we
wszystko, co widz, wszystko, co mwi, wszystko, co myl, w linijki kadej ksiki, jak
prbuje czyta [...] Usiowaem poprawi cz II-g stosownie do Pana uwag. Zrobiem, co
mogem to znaczy, wyrzuciem wiele ustpw. Tyle korzyci. Co do zmian, przerabiania
itd. nie prbowaem ledwie tu i wdzie jaki drobiazg- poniewa nie mogem wymyli
niczego innego poza tym, co napisane. Moe kiedy odzyskam zmysy, bd w stanie co zrobi, zanim si ksika ukae. Odcinki musz i tak, jak jest. [...] Tak to dzi wyglda; a jutro
byoby bardziej tajemnicze, gdyby nie byo tak czarne! Pisz do Pana miy, wesoy list na
poegnanie prawda, Drogi Mj? Tak to wyzyskujemy przyjaci. Pkbym, gdybym nie
napisa849.
Strach przed McClurem niewiele pomg i chocia Conrad zapewnia w czerwcu Garnetta, e nie zamierza pisa nic innego, byo to ju raczej pozorowanie prb ni rzeczywiste
wysiki. Powtarza, e nie moe sobie w tej powieci niczego wyobrazi i zaklinajc si, e
jej nie porzuci pisa co innego850.
Ukazanie si 26 marca 1898 roku Opowieci niepokojcych zakoczyo ostatecznie
wspprac Conrada z wydawnictwem T. Fishera Unwina. Krytycy przyjli tom cakiemprzychylnie, chocia wszyscy niemal narzekali na nieznon ponuro oglnego tonu nowel
i zbyt surowy realizm. Spectator protestowa przeciwko ukazaniu Malajw jako grujcych
moralnie nad biaymi. A krytyk Literature' tak opisywa mieszkanie muzy Conrada: Na
cianach sztychy wyobraajce niedostatki i tragedie tego wiata, wyadzmaych rozpustnikw i ich pijane ony, morderstwa, samobjstwa i yw groz niszczcej, niemiosiernej ndzy. Na pkach z ksikami wielkie tomy psychologii, ktra donikd nie prowadzi i niczego
nie uczy. Twarde krzesa i duy, prosty st z desek zarzucony butelkami lekw i preparatami
anatomicznymi. W kadym kcie duszny, zjeczay, niezdrowy zapach [...] Artysta ma si
powici prawdzie i tylko prawdzie ale nie caej prawdzie. Musi zamkn oczy [...] na pokusy mioci i szczcia [...] a wreszcie, dziki unikaniu przyjemnoci wiatowych, przez
piln kontemplacj biedy i grzechu, osign moe ycie prawdziwie estetyczne. Stawiano
847

16 II 1898, Watts, s. 77.


Do Cory Crane, wtorek [17 III 1898], por. do teje, 24 III, Crane, Letters, s. 176, 178.
849
Do Garnetta [21 III] i 29 III [1898], Gamett, s. 125 127; Garnett wyjeda do Woch.
850
Do tego, sobota (4 VI] i wtorek [7 VI 1898], Garnett, s. 130 i 135 (datowane tam jako maj 1898).
848

Do Grahama,

195

wic Conradowi te same zarzuty co jego naturalistycznym mistrzom. Takie opinie musiay
odstrasza czytelnikw niezalenie od wszelkich pochwa, jakimi raczono artystyczne osignicia Conrada851.
Szacowny tygodnik Academy obdarzy go szczeglnie pochlebn recenzj, a wkrtce
potem redaktor poprosi Conrada o omwienie ksiki Rozwaania o brzowych ludziach
Hugh Clifforda, Rezydenta Brytyjskiego w kraju Pahang na Malajach. Szybko w poowie
kwietnia napisa artykulik, w ktrym znalazy si bardzo pochlebne sowa o roli Anglii na
Malajach i w koloniach w ogle (nb. Conrad nie zna kolonii brytyjskich prawie wcale). Zapocztkowa wwczas wieloletni znajomo i korespondencj z Cliffordem, wiatym i utalentowanym wysokim urzdnikiem w zamorskich posiadociach Wielkiej Brytanii.
Napisa w tym czasie jeszcze jeden artyku, zasugujcy na baczniejsz uwag. Tene nowo powstay tygodnik Outlook, gdzie zamieci krtki szkic o Daudecie (wypowiada w
nim myli o przejmujcej marnoci ludzkich spraw, znane nam z listw do Grahama), ogosi
4 czerwca uwagi o Opowieciach morskich Fredericka Marryata i Jamesa F. Coopera. Lektura
Marryata, stwierdza Conrad, budzi al za minionym romantyzmem modoci i zapaem do
przygd, podziw dla wiernoci i poczucia obowizku bohaterw. Wyznaje, e Marryat i Cooper to ulubieni pisarze jego chopictwa. Marryat oczarowa go zawadiack ywotnoci i
urokiem modoci, Cooper zafascynowa gbokim zrozumieniem ludzi i artystyczn wnikliwoci; do dzi nie auje tego dawnego urzeczenia 852.
Na dzie przed ukazaniem si owego artykuu-hodu-wyznania ukoczy jeden ze swoich
najlepszych krtkich utworw: Modo853. Kady, kto pamita nastrj tej opowieci i powtarzane w niej motywy sowne, rozpozna analogi do myli i sw szkicu o Marryacie i Cooperze. Nie znamy dokadnych dat ani napisania artykuu, ani rozpoczcia Modoci nie moemy wic z pewnoci stwierdzi, jaki by midzy nimi zwizek. Przypuszczam, e Conrad
poszukiwa inspiracji do pracy nad Ocaleniem (jak pamitamy, miao by uwietnion
ksik dla chopcw) w lekturze, ktrej urok zapamita z lat chopicych; refleksje za nad
t lektur podsuny mu temat i tonacj opowiadania854.
Prawie na pewno wczeniej jeszcze zacz pisa Lorda Jima. Tak czy inaczej, pojawienie
si tych rkopisw na stole Conrada wiadczyo o wynurzaniu si z impasu twrczego. Modo wprowadza na scen Marlowa-narratora. Wystpienie tej postaci, charakterystycznej i
wanej dla uksztatowania si osobowoci artystycznej Conrada, budzi due zainteresowanie
tak krytykw, jak i biografw. Istotnie, geneza Marlowa ma dwa aspekty: literacki i psychologiczny.
Nie dadz si one zreszt gadko rozdzieli. Te skadniki programu literackiego Conrada,
ktre zbliay go do francuskich realistw i naturalistw, kciy si zarwno z tradycj romantyzmu i moralno-politycznego zaangaowania, ktr wynis z Polski, jak i z jego wasnym burzliwym, uczuciowym usposobieniem. Artystyczno-literackiej genezie postaci Marlowa i w ogle opowieci w powieci powicono ju wiele uwagi. Badacze polscy zwrcili
susznie uwag na pokrewiestwo tej konwencji z popularn u nas gawd i na fakt, e tradycje polskie szczeglnie sprzyjay rozwiniciu takiej wanie formy narracyjnej przez Conrada.
Dla biografa wszake waniejszy jest aspekt psychologiczny: co sprawio, e pojawienie si
Marlowa pomogo Conradowi przeama kryzys? Uywa tej postaci niedugo, ledwie przez
dwa lata (by j znowu wprowadzi, po kilkuletniej przerwie, do Gry losu) ale w pamici
czytelnikw stanowi znamienny skadnik sztuki Conrada.
851

Gordan, s. 291294; Sherry, Heritage, s. 14. Wytykano te bdy w rodzaju uywania like zamiast as i
chwiejno stylu; Sherry, s. 103.
852
An Observer in Malaya, Academy, 23 IV 1898; Tales of the Sea, Outlook, 4 VI 1898.
853
Do Helen Sanderson, 3 VI 1898, LL, I, s. 238.
854
Marlow w Modoci prosty, nostalgiczny, przedstawiony prawie bez dystansu rni si od bardziej refleksyjnego i wielostronnego Marlowa w Jdrze ciemnoci i Lordzie Jimie. Popiera to hipotez co do genezy Modoci.
196

Opowiadacze wystpuj w jego utworach ju wczeniej, w Lagunie i Karainie. Opowieci wkadane w usta Malajw ktrych Conrad dobrze nie zna mogy jednak mie tylko
ograniczony zakres tematyczny i skazyway na egzotyk. A gwn trudnoci pisarsk Conrada byo wwczas znalezienie okrelonej postawy czy punktu widzenia. Narzeka na zanik
poczucia stylu i formy, na bezksztatno wyobrani, niemono jasnego mylenia i uchwycenia tego, co chce powiedzie, na brak przekonania o sensie wasnej pracy855. Natenie i
uporczywo tych objaww wskazuj, e nie by to chwilowy odpyw inwencji twrczej. Nie
chodzio te po prostu o kopoty warsztatowe. Przyczyna zdaje si lee gbiej w zatracie
poczucia wasnej osobowoci.
Przejawiane od dziecistwa wraliwo i nerwowo, a pniej chimeryczna zmienno
usposobienia sprawiay, e wytworzenie spoistego obrazu samego siebie nie byo dla Conrada atwe. Jako sierota, wychodca i tuacz mia tu zadanie szczeglnie, beznadziejnie niemal
utrudnione. Czowiek wzrastajcy we wasnym rodowisku rodzinnym i spoecznym bezwiednie nasika okrelonymi tradycjami i przekonaniami, przejmuje pojcia, sposoby odczuwania i wyraania. W obcowaniu ze zmieniajcym si stopniowo, w sposb naturalny i cigy
otoczeniem zestawia swoje emocje, pogldy, ideay i marzenia z reakcjami na nie rodziny i
kolegw. W aprobacie rodowiska dostrzega potwierdzenie wasnego, uksztatowanego ja
albo te wyrabia sobie poczucie odrbnej indywidualnoci w starciach z bliskimi i spoeczestwem. Conrad, od dziecistwa przerzucany z miejsca na miejsce, wczenie utraci tragicznie
okaleczony dom rodzinny, po wyjedzie z Polski za zawis w midzynarodowej prni spoeczno-kulturowej. Jako modzieniec i dorosy obraca si w sferach zupenie rnych od szlachecko-inteligenckiego otoczenia, w ktrym wyrs. Po trudnym i samotnym okresie pracy na
morzu rozpocz nagle mieszczasko-marginesow egzystencj w Anglii. Brytyjska marynarka handlowa bya dla niego szko ycia, ale szko dla pisarza-intelektualisty nie wystarczajc. Teraz wieloletni samotnik i wdrowiec osiad i zaoy rodzin, eglarz sta si mieszkacem spokojnej wioski, oficer marynarki przeksztaca si z wysikiem w literata, emigrant
stara si zapuci korzenie w obcym, mimo wszystko, kraju. To ostatnie byo bodaj najwaniejsze. Widzimy wic a nadto dostateczne powody trudnoci w okreleniu, kim waciwie
jest i chce by, a co za tym idzie w znalezieniu punktu widzenia, ktry by mu pozwoli na
ujcie w jaki ad mnstwa) faktw rzeczywistych i zdarze wyobraonych.
Chcia przynalee do pimiennictwa angielskiego i do Anglii. Wybr by jednoznaczny.
Nie chcia jednak, albo nie potrafi na jedno wychodzi i nie sposb tego rozdzieli wtopi
si cakowicie w angielskie otoczenie. Gdyby nawet zechcia, nie byoby to moliwe ze
wzgldu na dystans, jaki utrzymuj Anglicy wobec cudzoziemcw ile do tego aluzji w
pismach samego Conrada! Mia opory wobec takiego wtopienia si, choby tylko psychicznego. W podwiadomoci nurtoway wspomnienia rodzinne; ywo odczuwa polsk i kontynentaln cigo kulturow. Sowem, widzia swoj odmienno i obco, a rwnoczenie
pragn kojcego poczucia przynalenoci. Ile znamy wspomnie i anegdot o tym, jak bardzo stara si Conrad by prawdziwym angielskim gentlemanem! Maj one nieodmiennie
charakter troch komiczny lub choby ironiczny: zawsze co Conradowi nie wychodzio,
zawsze si ze swoj cudzoziemskoci zdradza.
Marlow, wzorowy gentleman, byy oficer marynarki handlowej, by idealnym wcieleniem
tego, czym chciaby by Conrad, gdyby sta si bez reszty Anglikiem. Skoro nim nie by, ani
te takiego punktu widzenia w peni nie podziela -naturalne byo, e nie utosamia si
uczuciowo ani ideowo ze swoim reprezentantem. Dwoisto postaci Marlowa umoliwiaa
solidaryzacj i poczucie przynalenoci do Anglii per procura a zarazem zachowanie dy855

Do Sandersona, 23 III (Yale), do Garnetta, wtorek 12 VII, do Cory Crane, 27 VI 1898, i inne. Chocia wspomnienia Jessie z tego okresu obfituj w zwyke nieprawdopodobiestwa, mona raczej zawierzy ich oglnemu
tonowi: Conrad mia due trudnoci z przystosowaniem si do faktu posiadania rodziny i jego zachowanie byo
wwczas wyjtkowo kapryne.
197

stansu, jaki si ma do tworu wasnej wyobrani. W ten sposb Conrad, chocia; nie upora si
na stae z kopotami w znalezieniu spoistego. obrazu wasnej osobowoci, wyszuka integrujcy punkt widzenia i przeama wreszcie najciszy kryzys twrczy w swojej karierze. Nie
stao si to od razu, proces by dugotrway i uciliwy. Najwidoczniej nie uwiadomi sobie
w pierwszej chwili, jakie moliwoci podsuwa Marlow: po ukoczeniu Modoci zatrudni
swojego bohatera dopiero po piciu misicach. Na pocztku Lorda Jima Marlow nie wystpuje i nic nie zapowiada jego pojawienia si w powieci.
Natychmiastowe wyjcie z impasu wygldaoby zreszt na cud, bo Conrad by beznadziejnie, jak mu si wydawao, uwikany w Ocalenie i kopoty finansowe, i nie mg si od razu
przestawi na inne tory. Otrzymane 11 czerwca od Blackwooda 40 funtw (35 za Modo i 5
zaliczki na Lorda Jima) tylko chwilowo podratoway budet. Nie znamy jego wysokoci w
tym okresie, ale Conradowie zawsze wydawali sporo i yli ponad stan. Gusta i obyczaje mieli,
jak wiadcz listy, niewystawne, ale przecie wykwintne i nietanie. Conrad przez cae ycie, a
przynajmniej wtedy, kiedy nie pywa, by smakoszem, a jako jedzenia wpywaa bezporednio na jego nastrj. Pocieszanie si dobr kuchni i przysmakami musiao kosztowa.
Pomagali te rodzinie Jessie, ktra przez duszy czas miaa przy sobie troje modszego rodzestwa856.
W lipcu czekaa Conrada ostatnia rata zaliczki od McClurea, ale powie bya cigle daleka od ukoczenia i nie posuwaa si naprzd. Innych moliwoci pracy i zarobku znale nie
potrafi. Pod wpywem sukcesu Modoci rozsnuwa szerokie plany: sprzedaem (sdz) t
rzecz o morzu B. za 35 (13 000 sw). Meldrum myli, e to niewtpliwe ale jednak sam
B. musi zobaczy. [...] Myl, e Jim (20 000), Modo (13 000), Czowiek morza (5000),
Dynamit i(5000) i jeszcze jedna nowela, powiedzmy, z 15 000, zo si na tom dla B. tutaj i
McC. Tam857. Byo to wszake, jak mwi angielskie przysowie, liczenie kurczt przed wylgiem. (Jak wida, Lord Jim przewidziany by na redniej dugoci nowel; Czowiek morza
to zapewne pniejsze U kresu si, Dynamit przerodzi si nastpnie w Gr losu wszystkie
powstay ostatecznie jako powieci.) A na pierwszym miejscu stawia musia Ocalenie.
yj w stanie miertelnego, nieprzyzwoitego pietra. Otrzymaem ton gotwki od Jankesa
na dochodz do wniosku podstawie faszywej obietnicy. Dzieci Krzyczcego Ora jest
tak niewinne jak gobek. M n i e m a , e ksika, ktr kupi, bdzie ukoczona w lipcu, podczas gdy ja w i e m , e jest fizyczn i umysow niemoliwoci nawet zbliy si do koca
tym terminie. Przysya mi regularnie czeki, co wedle tego, co wie jest suszne, ale ja inkasuj je beztrosko, co wedle tego, co wiem niezmiernie przypomina oszustwo pisa do
Sandersona 15 czerwca858. McClure odwiedzi go par dni pniej (18 i 19 VI) i, jak si zdaje,
przesun termin dostarczenia tekstu. Wkrtce potem podsun Ocalenie redaktorowi Illustrated London News, Clementowi Shorterowi, ktry gotw by przyj powie do druku w
odcinkach. Otwierao to przed Conradem moliwo sporego dodatkowego zarobku i, przede
wszystkim, zyskania popularnego rozgosu. Jednoczenie oznaczao wszake konieczno
szybkiego ukoczenia ksiki, skoro druk mia si rozpocz l padziernika859.
Dba o dobre stosunki z wydawcami goci u siebie take Meldruma, 24 czerwca ale
nie mg znale wyjcia z matni. Pienidzy cigle brakowao. Mimo to i mimo e Dolly bya
nadal z nimi, poszukiwali (bezskutecznie) sucej bo Conrad martwi si przepracowaniem
ony. Biedaczka wykonywa wszystkie domowe zajcia, karmi i gotuje sama. Nic sobie z
856

JCC, s. 61 63 i 141. Czsto zaprasza goci, w Londynie jada w niezych restauracjach i przynajmniej niekiedy w zarezerwowanych pokojach, por. do Garnetta, roda [12 X 1898], Garnett, s. 140.
857
Ten wany list datowany jest tylko: sobota. Garnett umieszcza go w maju (s. 130 131), ale skoro Modo, ukoczona 3 VI, jest ju gotowa, list pochodzi najwczeniej z 4 VI. Tak go te datuje Blackburn, s. 22.
858
LL, I, s. 240.
859
Do Meldruma, 20 VI 1898, Blackburn s. 25; do Grahama, 26 VIII 1898, Watts, s. 101 102. Przedstawiona
wier wieku pniej (w licie do Gilsa z 25 XI 1918, NYPL) przez Conrada wersja wydarze jest mocno podkolorowana i zarazem uproszczona.
198

tego nie robi i jest wesoa, ale mnie si serce kraje, kiedy patrz, jak haruje od witu do nocy.
Och, gdyby odnie sukces, zdoby wstrtn popularno. Dlatego o tym marz uala si
Corze Crane. Moe i ma racj Meyer, kiedy twierdzi, e Conrad zazdrosny by o czas powicany przez on synowi ktremu wyrzynay si zby wic rycza caymi dniami860. Ale
wiksz rol odgryway tu chyba paskie przyzwyczajenia Conrada i naturalna ch lepszego odgrodzenia si od cennego i nieznonego dzieciaka.
Szamota si pomidzy sprzecznymi chciami: kontynuowania zapaconej ju powieci i
poniechania jej na rzecz innych utworw861. Nachodziy go te wtpliwoci, czy susznie zrobi, wybierajc zawd pisarza. Czemu w ogle zaczem?862 Korzystajc z porednictwa i
poparcia Cunninghame Grahama stara si od poowy lipca o posad morsk. Zapewnia Grahama, e: Jess jest tak samo skora do wyruszenia na morze jak ja. 19 lipca rozmawia z sir
Francisem Evansem, dyrektorem Union Line. 3 sierpnia sumitowa si: moja gupia ch
powrotu na morze dodaje Panu jeszcze zaj. 27 28 wrzenia odby w poszukiwaniu posady specjaln podr do Glasgow i wrci z niejak nadziej powodzenia. Ale te starania,
ostatecznie bezowocne, podejmowa w nastroju rozpaczliwie beznadziejnym. Wic musz
pisa lub trzasn. Przeokropne. Poowa ksiki nie napisana, a mam skoczy ju na l listopada! Nie mgbym obj komendy przed grudniem, poniewa jestem zobowizany honorem
przekaza tekst na czas. A przecie morze byoby zbawieniem. Naprawd jestem umysowo
w poaowania godnym stanie. Czuj si zupenie rozbity. Nie mam odwagi usi do roboty
ali si 26 sierpnia863.
Znowu niepodobna odpowiedzie na pytanie, w jakim stopniu depresja bya przyczyn, w
jakim za skutkiem ycia we wasnym piekle, na ktre skadaa si niemono pisania,
brak pienidzy i mczca sytuacja domowa. Nie ulegao wtpliwoci, e przeywa zaamanie
nerwowe. Czuj si samobjczo. [...] Wszystko jest ciemnoci wyrzuca z siebie do Garnetta864. Dwa tygodnie pniej, odpowiadajc mu na sowa pociechy i pochwa nowego
fragmentu Ocalenia, usiowa sam siebie przekona, e najgorsze ju mino. Ale nawet wymuszonej rzekoci starczao ledwie na kilka zda. Musz dochodzi do siebie, skoro, ogldajc si wstecz, zdaj sobie spraw, jak chory umysowo byem przez ostatnie cztery miesice. Strach, e ten koszmar powrci, przyprawia mnie o drenie. Zniszczy ju nawet t odrobin wiary w siebie, jak niegdy miaem. Jestem przeraony absurdalnoci mojej sytuacji,
szalestwem moich nadziei, lepot, ktra mnie podtrzymywaa w wysikach. A najbardziej
przeraony poczuciem, e zatrzasnem za sob wszystkie drzwi i musz pozosta, gdzie jestem, bkajc si w ciemnociach pisa 18 sierpnia do Garnetta865.
Listy z tego okresu, zwaszcza z sierpnia, s wiadectwem cigej walki o zachowanie
trzewoci umysu, o niepoddanie si rozprzeniu. Modlibym si [...] o chwil zapomnienia. Powiedzmy, p godziny. Co za rozkosz. Gdyby ta nieszczsna planeta posiadaa wiadomo, dusz, serce pkaby z oburzenia lub rozpadaby si w kawaki z prostej litoci. [...]
Pisz coglionerie, podczas gdy nie wiem, z czego, Teufel, bd y w przyszym miesicu.
Nawet powiew wiatru od morza ma wstrtny smak. [...] Chciabym, by Pan przyjecha mnie
zastrzeli866. Terminy s roztrcane jak krgle; korekty darte na kawaki [...] Ostatni strzp
honoru przepad a take ostatni pens. Ale dziecko czuje si dobrze. piewa w tej chwili. Ja
860

Conrad do Cory Crane 27 VI 1898, Crane, Letters, s. 183; Meyer, 8. 126 130.
Np. do Quiller-Coucha, 13 VII 1898 (rps w posiadaniu rodziny adresata).
862
Do Grahama, 27 VIII 1898, Listy, s. 141. Por. do Meldruma, Listy, s. 140: pytam samego siebie, czy nadaj
si do tej pracy. Data listu patrz przypis 924.
863
Do Grahama, sobota (zapewne 8 VII), 19 VII, 3 VIII i 26 VIII 1898, Watts, s. 91 93, 100 102. Por. te
Baines, s. 213.
864
3 VIII 1898, Garnett, s. 133 134.
865
List datowany tylko sobota, ale wzmianka o bliskiej wizycie Garnetta (25 VIII, patrz do Grahama, 27 VIII)
przemawia za dat 18 VIII 1898, Garnett, s. 134 135.
866
Do Grahama, 26 VIII i 27 VIII, Listy, s. 141.
861

199

zapewniam Pani nie jestem w nastroju do piewania. Czuj, e mam gow wypenion
trocinami. Oczywicie, wielu ludzi ma gowy wypenione trocinami tragizm sytuacji polega
na tym, e ja zdaj sobie z tego spraw. [...] Jestem jak tancerz na linie, ktry by w rodku
swego wystpu odkry, e nie wie nic o taczeniu na linie. Moe si wyda zabawny widzom,
ale wynikiem tak niewczesnej mdroci bdzie skrcony kark 867.
Dopiero pod koniec wrzenia kryzys psychiczny zacz si przesila. Oywia Conrada
wyprawa do Glasgow, by zafascynowany aparatem roentgenowskim i rozmow z pionierem
radiologii Johnem McIntyre o wibracjach fal jako jedynym rzeczywistym podkadzie naszej
wiadomoci. W zakoczeniu barwnego listu do Gametta, opisujcego glasgowskie przeycia,
stwierdza: Czuj si mniej zwtpiay o wszystkim, a zwaszcza o tym przekltym Ocaleniu868. A dwa tygodnie pniej: Zniszczyem wszystko, co napisaem w ubiegym miesicu,
ale czuj, e mj mzg yje, a serce nie jest ju strachliwe. Stan trway? Kt wie. Nie traci nadziei869. Cakiem trway stan ten si nie okaza ale oglna zmiana w nastroju bya
niewtpliwa i wyrana. Stanowia dowd zwycistwa w walce z depresj psychiczn, do ktrego pomogy czynniki zewntrzne. Gardowe terminy mijay, ale niebo nie walio mu si na
gow. Stosunki z wydawcami pozostay dobre. McClure okazywa anielsk cierpliwo (a
nawet, dziki porednictwu Conrada, da posad Garnettowi), druk Ocalenia w Illustrated
London News przesunito na kwiecie i pisarz poczu, e ma mnstwo czasu przed sob.
Zapewne poyczy we wrzeniu, moe znowu od Kriegera, troch pienidzy i dopiero w kocu padziernika zmuszony by znowu zwrci si o pomoc do Galsworthyego870. A ponadto,
i chyba przede wszystkim, postanowi si przeprowadzi. Od poznanego niedawno modego
literata Forda Madoxa Hueffera podnaj wiejski dom Pent Farm w hrabstwie Kent, w pobliu
Hythe, jednego ze staroytnych Cinque Ports. Samo domostwo zwyczajny pitrowy budynek z czerwonej cegy, o spadzistym dachu, stojcy tu obok innych zabudowa gospodarstwa cho stare, wyglda szaro i nieciekawie w zestawieniu z adnym elbietaskim dworkiem Ivy Walls, w ktrym mieszkali w Stanford-le-Hope. Miejsce okoo 100 km od Londynu miao jednak swoje zalety. Byo tu suszej, dom mniejszy, ale i taszy ( 25 rocznie), a
cho zagroda bya samotna, w okolicy mieszkali Craneowie, Wells i Henry James.
Do morza mamy tylko pi kilometrw. Stacja jest o trzy kilometry [...] Za domem mamy
paskowye Kentu (Kentish Downs), ktre zygzakami schodz a do morza, podobne do murw wielkiej twierdzy obronnej. [...] Po drugiej stronie ogrdka cign si rozlege i puste
pola, poprzecinane ywopotami. Tu i wdzie stoi jaki db lub kpa modych jesionw. Trzy
mae wioski kryj si za wzgrzami wida tylko wiee ich kociow. Krajobraz peen jest
barw brzowych i jasnotych, midzy ktrymi wida w oddali szmaragdow ziele k871.
867

Do Helen Sanderson, 31 VIII 1898, LL, I, s. 246.


Cay dzie z wacicielami statkw, a wieczorem kolacja, fonograf, promienie X, rozmowa o tajemnicy
Wszechwiata i nieistnieniu tak zwanej materii. Tajemnica wszechwiata polega na istnieniu horyzontalnych fal,
ktrych zmienne drgania znajduj si u podoa wszystkich stanw wiadomoci. Gdyby fale byy pionowe,
wszechwiat byby inny. [...] Wynika wic z tego, e dwa wszechwiaty mog istnie w tym samym miejscu i
czasie i nie tylko dwa wszechwiaty, ale nieskoczono rnych wszechwiatw jeeli przez wszechwiat
rozumiemy ukad stanw wiadomoci. [...] wszelka materia jest tylko t niepojcie nik rzecz, ktra przeprowadza rozmaite wibracje fal (elektryczno, ciepo, dwik, wiato itd.), w ten sposb rodzc nasze wraenia
potem wzruszenia potem myl. (29 IX 1898, Garnett, s. 136 137.) Watts (s. 108) sugeruje, e myli te przyczyniy si do wytworzenia koncepcji czwartowymiarowcw w powieci Spadkobiercy, przy ktrej pisaniu
Conrad pomaga Fordowi. Wizyt Conrada u McIntyrea opisa te Neil Munro, The Brave Days: A Chronicle
from the North, Edinburgh 1931, s. 113 114. McIntyre sporzdzi by pierwszy zapis fonograficzny gry Paderewskiego (Munro, s. 109) i wizycie towarzyszyy dwiki koncerty polskiego pianisty.
869
Do Garnetta, roda [12 X 1898], Garnett, s. 140.
870
Przesunicie druku Ocalenia: Conrad do Meldruma, 12 X 1898, Blackburn, s. 30. Wrzeniowa poyczka jest
tylko hipotetyczna, ale prawdopodobna, bo przez kilka tygodni Conrad, chocia bez dochodw, nie skary si
na brak pienidzy. Poyczka od Galsworthyego; list do tego, 28 X 1898, Birmingham.
871
Do Zagrskiej, 18 XII 1898, Listy, s. 152 153.
868

200

Najwaniejsze, e zmiana miejsca zamieszkania czya si w umyle Conrada jakby symbolicznie ze zmian nastroju. Jego pooenie bynajmniej nie ulego poprawie, dawne kopoty
pozostay ale jak gdyby wyrwa si z zakltego krgu. Nie by pewien, czy ta ucieczka si
uda. Na dziesi dni przed przeprowadzk pisa do matki Grahama: Na pocztku przyszego
roku, kiedy ta mka [z pisaniem Ocalenia] si skoczy (a ledwie mog sobie wyobrazi, e
taki czas kiedykolwiek nadejdzie), bez skrupuw bd uywa i naduywa dobrej woli,
wpyww, przyjani, aby wrci na bkitn wod. Bynajmniej nie czuj si szczliwy na
ldzie. [...] Przeladuje mnie myl, e nie jestem w stanie pisa...872
Na og jednak by dobrej myli. Przenosiny nastpiy 26 padziernika873, a wkrtce potem
rozpocz si najowocniejszy okres twrczoci Josepha Conrada.

872
873

Do pani Bontine, 16 XII 1898, LL, I, s. 252.


Tame i do Forda, pitek [=21 X 1898], Yale.
201

IX
Ford, Pent i Jim
(1898 1900)
Conrad pozna Forda Madoxa Hueffera na pocztku wrzenia 1898 roku, podczas parodniowej wizyty w nowym wiejskim domu Garnettw The Cearne, koo Limpsfield w Surrey874. Mieszkajcy obok Garnettw Hueffer zajmowa si wwczas ogrodnictwem.
Conrad wynurzy si zza wga. Robiem wanie co przy otwartym palenisku u szczytu
domu. Wysun si przed Garnetta, ktry zapewne wszed do rodka, aby mnie odszuka.
Conrad oglda widok. Rce trzyma w kieszeniach, kciuki wystaway na zewntrz. Czarna,
zaostrzona broda wskazywaa horyzont. Woy monokl w oko. Potem dostrzeg mnie.
Byem bardzo brudny, w roboczym stroju. Conrad cofn si troch. Powiedziaem: Jestem Hueffer. Wzi mnie by za ogrodnika.
Caa jego posta roztopia si w ogromnej uprzejmoci. Wygi krgosup do przodu; wycign do mnie obie rce. Powiedzia:
Mj drogi panie... Jake mio... Enchant!875
Bezporednim rezultatem tego spotkania sta si projekt odnajcia od Hueffera Pent Farm.
Natychmiast po powrocie z Glasgow Conrad pisa do nowego znajomego, potwierdzajc decyzj: Ta okazja to dla mnie prawdziwy dar niebios. Porozumienie zostao szybko zawarte;
jednoczenie za zrodzi si projekt nastpny, znacznie mielszy, o nieporwnanie doniolejszych konsekwencjach: wsppracy literackiej midzy Conradem a Huefferem.
Ford Hermann Hueffer urodzi si 17 grudnia 1873 roku w Merton, w hrabstwie Surrey.
Jego ojciec, Franz Hffer, cztery lata przedtem wyemigrowa z Niemiec do Anglii i zmieni
pisowni imienia i nazwiska na Francis Hueffer; by cenionym muzykologiem, recenzentem
muzycznym londyskiego Timesa. Matka Forda, Catherine, z domu Brown, bya crk
znanego malarza-prerafaelity Forda Madoxa Browna. Chopiec wychowywa si w atmosferze kultu sztuki i tolerancji dla dziwactw, byle uzasadnionych talentem. Uzdolniony literacko (kiedy mia lat 18, zadebiutowa bani Brunatna sowa), oczytany, od dziecistwa zadomowiony w angielskim rodowisku kulturalnym, F. H. Hueffer by czowiekiem o wyjtkowo
chwiejnym poczuciu wasnej osobowoci. Jak o nim pniej napisa Wells: Kim jest i czy
874
875

Listy do Helen Sanderson, 31 VIII 1898 (LL, I, s. 248) i Wellsa, 6 IX 1898, Listy, s. 142.
F. M. Ford, Return to Yesterday, London 1931, s. 52.
202

jest naprawd, nikt teraz nie wie, a on sam najmniej; sta si wielkim zespoem przyjtych
osobowoci i udramatyzowanych jestestw876. Najjaskrawszym przejawem tej chwiejnoci
bya rosnca z wiekiem mitomania, przejawiajca si w formach od drobnego blagierstwa do
rozbudowanych opowieci o wasnych wyczynach i osigniciach. Przeksztaca stopniowo
nawet wasne nazwisko: w okresie, kiedy go Conrad pozna, podpisywa si ju Ford Madox
Hueffer, po pierwszej wojnie wiatowej sta si Fordem Madoxem Fordem; tej ostatniej formy bdziemy dla uproszczenia stale uywa.
Dryblasowaty, tgi blondyn, w wieku lat dwudziestu oeni si z wykradzion z domu siedemnastoletni Elsie Martindale, crk znanego farmakologa. Zainteresowany nowociami
artystycznymi i ideowymi, nawiza wkrtce towarzyski kontakt z czonkami Fabian Society.
W marcu 1898 roku Fordowie przenieli si z Pent Farm do Gracie Cottage w bezporednim
ssiedztwie Cearne, aby zbliy si do skupionego wok Garnettw krgu politycznych emigrantw rosyjskich, przewanie anarchistw okolica zwana bya wrd wtajemniczonych
kcikiem Dostojewskiego. Ford oddawa si tam swojej ostatniej namitnoci, hodowli jarzyn i kaczek, i pracowa nad romansem historycznym Seraphina, ktrego temat podsun mu
Richard Garnett, osnutym na tle przygd niejakiego Aarona Smitha, winia kubaskich piratw na pocztku XIX wieku877. By to jeden z licznych pomysw Forda. Pisa szybko i z
atwoci; ogosi ju powie The Shifting of the Fire (1892), trzy tomy bani, tom poezji
(1893) i biografi dziadka Browna ale jeszcze niczego, co mogoby mu zapewni pozycj
na rynku wydawniczym.
Baines nazywa porozumienie z Fordem najwaniejszym wydarzeniem w karierze literackiej Conrada878. Myl, e to sd przesadny: przyja z Garnettem miaa wikszy wpyw na
to, o czym i jak Conrad pisa ale Baines nie doceni z kolei pozaliterackiego, psychologicznego znaczenia wieloletniej zayoci.
Geneza decyzji o nawizaniu wsppracy bya przez biografw Conrada i Forda wielokrotnie dyskutowana. Oni obaj rwnie si w tej sprawie wypowiadali, ale na sposb dosy
mylcy. Ford swoim zwyczajem koloryzowa: Conrad wyzna piszcemu te sowa, e zanim
wystpi z sugesti wsppracy, radzi si kilku literatw co do jej celowoci. Powiedzia, e
przedstawi im swoje trudnoci jzykowe, powolno pisania, a take szans zwikszonej
pynnoci, jak mgby osign, rozwaajc szczegowo sowa z jednym z mistrzw angielszczyzny. [...] Zwile i dokadnie stwierdzi, e powiedzia do Henleya [...]: Niech pan
sucha. Pisz z tak trudnoci: moje ukryte, spontaniczne, nie wyraane myli ukadaj si po
polsku; kiedy wyraam si starannie, robi to po francusku. Kiedy pisz, myl po francusku,
a pniej tumacz sowa moich myli na angielski. To jest niemoliwa procedura dla kogo,
kto chce zarabia na ycie pisaniem po angielsku... A Henley, wedle tego, co powtrzy
Conrad tego wieczora, odpar: Czemu pan nie poprosi H. o wspprac? Jest najwietniejszym dzisiaj angielskim stylist... Piszcy, naley o tym pamita, chocia 10 czy 15 lat
modszy od Conrada, by w kadym razie o par lat ode starszy jako autor publikowany i
mia raczej wiksze powodzenie, jeli idzie o zbyt ksiek.
Henley oczywicie niczego takiego nie powiedzia879. Ani te, dodajmy, nie powiedzia
Conrad. I chocia prawd jest, e Ford debiutowa trzy lata wczeniej ni starszy o lat szesnacie Conrad, jego pozycji na rynku wydawniczym i krytycznym nie mona byo z Conradowsk porwna.

876

H. G. Wells, Experiment in Autobiography, London 1934, s. 617. Por. T. C. Moser, From Olive Garnetts
Diary: Impressions of Ford Madox: Ford and His Friends, 1890 1906, Texas Studies in Literature and Language, 1974, nr 3, s. 516 521.
877
Mizener, s. 39 40, 530 531.
878
Baines, s. 214 215.
879
Ford, Joseph Conrad, s. 36 37.
203

Conrad za napisa pi lat pniej do Waliszewskiego: wsppracowaem nad tym


[Przygod] w czasie, kiedy nie mogem robi nic innego 880. To rwnie nieprawda, bo w
okresie wsppracy nad Przygod napisa Tajfun, Falka, Amy Foster i Jutro a wic cay tom
wasnych, i to dobrych, utworw.
Nie ulega wtpliwoci, e pomys wsppracy wyszed od Conrada (chocia by moe zosta mu podsunity przez Garnetta881). Pisa o tym wyranie w apologetycznym licie do Williama E. Henleya: W czasie rozmowy z Huefferem zrazu przysza mi myl, e ten czowiek,
ktry nie moe znale wydawcy, ma przecie w sobie sporo dobrego kruszcu i e gdybymy
to wsplnie opracowali, to moje nazwisko mogoby zapewne zwabi wydawc. Z drugiej
strony pomylaem, e wsppraca z nim pomogaby mi utrzyma w ryzach tego szczeglnego diaba, ktry psuje mi robot rwnie szybko, jak j wykonywam (dlatego te pracuj tak
wolno i nie dotrzymuj terminw wydawcom), i e skoro materia odpowiada mojej wyobrani, a czowiek jest uczciwym pracownikiem moglibymy chyba da z siebie co znonego; gdyby okazao si inaczej, to on nic na tym nie straci. Uderzyo mnie, e Huefferowi
zaley na formie poetyckiej; ma do niej zdolnoci; ja ich nie mam. Rozumuj, e wsppraca
w prozie nie miaaby wpywu na jego moliwoci rzeczywistego wybicia si w formie poetyckiej. Wydaje mi si, e czowiekowi zdolnemu do wyszej formy sztuki nie bardzo bdzie
zaleao na niszej. Te refleksje zachciy mnie do mego pomysu. Nigdy mi nie przyszo do
gowy, e mgbym by dla Hueffera niebezpieczny w sposb, jaki Pan ukazuje. Do caej tej
sprawy podchodziem raczej z punktu widzenia materialnego ni artystycznego.[...] Co do
mnie, to zamierzam zachowa prawo schodzenia do mego osobistego piekieka kiedykolwiek dusza zapragnie tej szalonej rzeczy i tam, od czasu do czasu, tworzy samemu potok
sw niewtpliwie czczy, ale wasny, i dlatego bardzo drogi. Oto prawda caa prawda882.
Henley ktry, jak si atwo domyli z argumentacji Conrada, pisa wiersze, nie proz
nie by jedyn osob nieufnie nastawion do partnerstwa Conrada z Fordem: ostrzega przed
tym rwnie Wells883. Pniej, ju w okresie, kiedy koczyli Spadkobiercw, Henry James
mia si wyrazi, e ich wsppraca jest niepojta: Dla mnie to jak zy sen, ktry si opowiada przy niadaniu884.
Wells sdzi, e zwizek z Conradem moe popsu karier Forda. Rwnie Henley zdawa si mie na uwadze dobro Forda: mona si byo obawia, e modszego, o nie uformowanej jeszcze postawie twrczej pisarza przytoczy bardziej wyrobiony kolega. Natomiast
James, ktry uwaa Forda za lekkoducha, mg si niepokoi, czy nie sprowadzi on Conrada
na manowce pochopnych projektw.
Sprawa wsppracy ma trzy aspekty, ktre warto dla jasnoci rozrni: dlaczego Conrad
wspprac zaproponowa? Dlaczego Ford propozycj przyj? Oraz jak przebiegaa wsppraca i dlaczego trwaa przez lat kilka? Aspekt trzeci jest od dwu pierwszych mao zaleny,
bo od decyzji wsppracy do jej rzeczywistego podjcia mia upyn rok cay. Baines stwierdza susznie, e spki powieciopisarskie nie byy wwczas czym wyjtkowym. Dla Conrada, ktry ju cztery lata wczeniej proponowa spk autorsk Poradowskiej, takie stowarzyszenie si w pracy obiecywao rozwizanie kilku najdotkliwszych problemw psychologicznych i jednego warsztatowego. W pierwszym z zachowanych listw do Forda okreli siebie
jako Filozofa-samozwaca i pielgrzyma po kamienistej ciece Sztuki885. Czu si w tej
pielgrzymce samotny; nie wrs jeszcze ani w angielskie rodowisko literackie, ani w sam
literatur jako zawd; jego poczucie niedopasowania do roli pisarza ujawnia si wielokrotnie
880

List z 8 XI 1903, Listy, s. 215.


Mizener, s. 42.
882
List z 18 X 1898, Listy, s. 144 147.
883
Ford do Wellsa, l VII 1920, Letters of F. M. Ford, ed. Richard M. Ludwig, Princeton 1965, s. 119.
884
Wedug nie datowanej notatki w dzienniku Olive Garnett, L. Edel, Henry James, 1901 1916, Philadelphia
New York 1972, s. 47.
885
29 IX 1898, Yale.
881

204

w listach. Zyskujc do regularnych rozmw i dyskusji partnera-ssiada rwnie jak on sam


pasjonujcego si kunsztem powieciopisarskim, wydobywa si z samotnoci, a zarazem
pewniej osadza w literaturze. Poniewa za najwikszym jego zmartwieniem bya niemono albo powolne tempo pisania zwizek z atwo piszcym Fordem by szczeglnie atrakcyjny.
Najwaniejszym argumentem bya jednak zapewne mono doskonalenia wasnej angielszczyzny, zaostrzania wyczucia odcieni znaczeniowych i skojarze emocjonalnych wicych si ze sowami, wyraeniami i rytmami. Gwnym rdem znajomoci angielskiego
byy dla Conrada potoczna mowa marynarzy i czytane ksiki; pozostawiao to spore pole do
waha.
Wzgldy finansowe, ktre w licie do Henleya wysun na czoo, byy z pewnoci wane
ale nie podstawowe. Nie chcia pisa po prostu dla pienidzy, szuka pomocy w przezwycianiu trudnoci, ktre ograniczay wydajno pracy. Jakiekolwiek zreszt poytki wypyny z partnerstwa nie naleaa do nich dochodowo.
Sytuacja finansowa Forda bya znacznie lepsza, ale zwizek z Conradem i jemu mia przynie korzyci praktyczne. Mimo a moe i z powodu licznych i rnorakich pomysw
Fordowi nieatwo byo znale wydawcw i nazwisko Conrada parokrotnie torowao mu drog886. Wsppraca dotyczya zreszt, rzecz znamienna, wycznie utworw ju rozpocztych
lub w znacznej czci napisanych przez samego Forda. Udzia Conrada nie osign nigdy
jednej trzeciej caoci tekstu. Od tej strony patrzc, Conrad po prostu pomaga Fordowi w
poprawianiu i wykaczaniu jego wasnych powieci, a take uycza swego nazwiska, aby
atwiej je byo sprzeda. Ford natomiast nie bra udziau w przeksztacaniu lub realizowaniu
Conradowskich projektw. Jednake nie kierowa si na pewno pobudkami merkantylnymi.
By susznie przekonany, e moe Conradowi pomc. Pomaganie innym byo jedn z jego
yciowych pasji. Przy wszystkich wadach i zawodnoci charakteru by to czowiek poczciwy i
uczynny. Opiekowanie si innymi umacniao poczucie wasnej wartoci, bardzo u Forda niepewne. W dodatku plan wsppracy by do barwny, aby przemwi do jego fantazji.
Wysuwajc propozycj wsppracy Conrad zna Forda tylko przelotnie; decyzja podjta
bya niemal w ciemno. Partnerstwo przetrwao jednak, chocia nie bez napi, lat par, a
bliska zayo ponad dziesi. Poza wymienionymi przyczyniy si do tego jeszcze inne
czynniki. Ford pisze w jednym ze swoich na poy baniowych tomw wspomnie: Conrad
mia bardzo intensywne poczucie kariery. Kariera bya dla czym troch witym; jakakolwiek kariera. Czytajc dalej stwierdzamy, e Ford jak zwykle rzuci na fakty wiato tak
barwne i migotliwe, e tyle wyjani, co znieksztaci. Conrad by przejty nie ide Kariery,
ale raczej ide Dobrej Zawodowej Roboty: wedug niego, uywajc sw Forda, prawdziw
zbrodni przeciw Duchowi witemu byo nie wycisn ostatniej kropli krwi z tematu, kiedy
si pisao ksik887. Perfekcjonistyczna postawa, ktra w kocu przyczynia si do konfliktu
midzy pisarzami, przez kilka lat fascynowaa Forda i stanowia podoe wielogodzinnych
debat literackich.
Ford, w pniejszych latach pozujcy na typowego angielskiego gentlemana, w tym okresie celebrowa swoje kontynentalne dziedzictwo i powizania. Chocia jego niemiecko
bya raczej teoretyczna, bo wychowa si wycznie w Anglii, z jednej strony snobizm, a z
drugiej kult literatury francuskiej czyniy ze co w rodzaju honorowego cudzoziemca. Conrad za by cudzoziemcem rzeczywistym. Wsplne poczucie outsiderstwa ilustruje czsto
cytowana historyjka Forda:
Pewnego razu siedzielimy w pierwszym rzdzie krzese w Empire [teatr rewiowy w
Londynie]. Tego wieczora by tam przynajmniej jeden duchowny z grup kobiet; mam na
myli damy... I podczas gdy widownia oklaskiwaa jaki z b y t mieszczaski dowcip, jeden z
886
887

Np. Conrad do Forda, 12 XI 1899, Yale; do Pinkera, 19 IX 1900, Berg.


Ford, Joseph Conrad, s. 124, 128.
205

nas pochyli si do drugiego i powiedzia: Ale si czowiek czuje samotny w tym okropnym
kraju!... Ktry to z nas powiedzia nie pamitalimy potem; obaj mylelimy to samo w
owej chwili888. Si non vero, ben trovato. Doda trzeba, e by to okres powszechnej w
Anglii pogardliwej niechci do wszystkiego, co obce, a Francja bya synonimem wyuzdania i
rozkadu moralnego889.
Bernard Meyer wyliczy domniemane podobiestwa psychofizyczne midzy Conradem a
Fordem: brak rwnowagi emocjonalnej, nerwowo, hipochondria, zaburzenia przewodu pokarmowego, skonno do chronicznego przygnbienia, obsesyjne zainteresowanie samobjstwem890. Lista budzi wtpliwoci: zaburzenia przewodu pokarmowego nie zdarzay im si
czciej ni przecitnie, jest to zreszt typowy objaw hipochondryczny; jeeli ich przygnbienia byy form depresji, to mwienie o hipochondrii jest mylce. Bl ciaa powiada
Antoni Kpiski jest atwiej zrozumiay zarwno dla otoczenia, jak i dla samego chorego
ni bl duszy, dlatego depresja wyraa si typowo w cierpieniach somatycznych891. Myli
samobjcze s rwnie charakterystycznym przejawem depresji.
Tendencje depresyjne i brak stabilnoci uczuciowej wydaj si skdind przeszkod w
podtrzymywaniu zayoci; jeeli tak si nie stao, wypada wyjani dlaczego. Ot obaj
zdawali sobie spraw, e samotno pogbia depresjo. Obserwujc je u siebie wzajemnie,
czuli si zapewne mniej zaenowani. Ford by w lepszej sytuacji zewntrznej; spoecznej,
finansowej, jzykowej. By te spokojniejszy, bardziej pogodzony ze wiatem i sob samym.
Natomiast Conrad mg si umacnia wewntrznie na zasadzie kontrastu; by z nich dwu silniejszy psychicznie. Chocia sam zmienny i nieraz chwiejny swojej zmiennoci nie celebrowa tak jak Ford; chocia sam miewa napady mitomanii, jego mity nie rozbudowyway
rnych wciele autora, rnolitych wizji jego moliwoci, ale stanowiy prby retrospektywnego scalenia, uadzenia, ujednolicenia skonnoci i poczyna.
Ford by Conradem oczarowany. Wielbi go nawet; takie nastawienie przeziera spoza tumanw przesady i jawnych przeinacze we wszystkim niemal, co o Conradzie napisa. Natomiast Conrad nigdy bodaj nie uwaa Forda za tak bliskiego przyjaciela, jak Grahama, Garnetta czy nawet Cranea. Trudno si opdzi podejrzeniu, e traktowa go jak sympatycznego
i bardzo zdolnego, ale powierzchownego trzpiota, notorycznie mylcego form z istot rzeczy. Potwierdzayby t opini wspomnienia Forda, ktre mimo e barwne i zabawne w czytaniu, zawieraj przytaczajc ilo beztreciwej paplaniny. S one niemal pozbawione wartoci dokumentalnej dlatego choby, e sam sobie wielokrotnie zaprzecza, coraz to inne podajc wersje tych samych wydarze. Jednak w niektrych partiach czysto opisowych zdaje si
bliski prawdzie, chocia pytko ujtej. Conrada tak odmalowuje:
By raczej maego wzrostu; bardzo szeroki w ramionach i o dugich rkach; mia ciemn
cer, czarne wosy i przystrzyon czarn brod. Gesty Francuza czsto wzruszajcego ramionami. Kiedy si naprawd przycigno jego uwag, wkada monokl w prawe oko i bada
z bardzo bliska twarz rozmwcy, jak zegarmistrz przyglda si mechanizmowi zegarka. [...]
Mwi po angielsku bardzo pynnie i wyranie, z poprawn skadni i absolutn precyzj znaczeniow, ale akcentujc tak bdnie, e czasem trudno go byo zrozumie; przyswkw
uywa zazwyczaj ekscentrycznie892. [...] Kiedy chcia co podkreli, gestykulowa rkoma i
ramionami, ale kiedy si zapomnia w podnieceniu rozmowy, gestykulowa caym ciaem,
888

Ibid., s. 239 240.


S. Hynes, The Edwardian Turn of Mind, Princeton 1968, s. 307 310.
890
Meyer, s. 137. Depression moe oznacza po angielsku zarwno depresj jako schorzenie psychiczne, jak i
po prostu przygnbienie. Meyer, uywajc nie znanego psychiatrii zwrotu chronic depression, najwidoczniej
nie ma na myli choroby (o ktrej poza tym nie wspomina), ale nastrj. Z punktu widzenia medycznego przypadek Forda by zupenie inny: Ford miewa czste stany euforyczne.
891
A. Kpiski, Melancholia, s. 8.
892
W angielskim formy przyswkowe wystpuj o wiele rzadziej ni w polskim; zastpowane s przymiotnikami.
889

206

rzucajc si na krzele i przysuwajc je do rozmwcy. Wreszcie zrywa si, odchodzi i zaczyna spacerowa tam i z powrotem po pokoju. [...] Jego oczytanie byo zdumiewajco szerokie, a pami zdumiewajco dokadna. [...] Jednake Conrad nigdy nie sprawia wraenia
czowieka pogronego w ksikach ani nawet czytajcego. Mg by kimkolwiek innym:
mona byo pidziesit razy zgadywa jego zawd, od kapitana statku wanie do przypumy finansisty, ale poeta albo nawet naukowiec nigdy nie przyszliby do gowy893.
Przenosiny do Pent Farm otworzyy okres znacznie ywszych ni przedtem kontaktw towarzyskich Conrada. Bynajmniej nie tylko, a nawet nie przede wszystkim dlatego, e mia
interesujcych ssiadw; mimo trudnoci materialnych Conrad cigle goci kogo z Londynu
na noc lub dwie, w ogle wyranie szuka kompanii, jakby chcc zatrze pami po letnim
kryzysie nerwowym.
Spord niedalekich ssiadw najwaniejszym by H. G. Wells. Po dwu latach przerwy w
korespondencji Conrad napisa do niego z The Cearne 6 wrzenia, odpowiadajc w tonie pokornym i ciepym na list z krytyk Modoci. Pi dni pniej pospieszy z wiadomoci: Pisz w nastroju radosnego podniecenia z powodu myli, e bdziemy bliszymi ssiadami, ni
omielaem si mie nadziej dwa tygodnie temu. Wells ze swoj drug on, Jane, mieszka
wwczas nad morzem w Sandgate, o niespena p godziny drogi bryczk od Pent Farm894.
Pierwsze prby wizyt nie uday si, bo gospodarzy nie byo w domu. Conrad wstpi 17-go,
potem bezskutecznie zaprosi Wellsa na 26-go listopada, 23-go grudnia za wybra si do
Sandgate razem z Fordem i rozmin z Wellsem w drodze: Wic odjechalimy markotni. A
nawiasem mwic na Pana progu sta Czowiek Niewidzialny (najwidoczniej w artobliwym
nastroju), bo kiedy zadzwonilimy (niemiao), niewidzialny palec zatrzyma guzik nacinity
(a raczej wcinity) i dzwonek brzcza nieprzerwanie ku mojemu skrajnemu zmieszaniu (i
widocznemu zdumieniu Pana sucej). Wolabym, eby Pan utrzymywa swoje twory w jakim takim porzdku, zamknite w ksikach albo schowane w komrkach Pana mzgu i wypuszczane w oznaczonym czasie (czsto, rzecz jasna, czsto) zamiast pozwala im wdrowa po mieszkaniu i straszy goci, ktrzy nie chc zrobi niczego zego w kadym razie
moje nerwy tego nie wytrzymuj i teraz nie zbli si do Pana, a w przyszym roku. Wanie!
Po powrocie znalelimy Pana wizytwk. Nie mamy wizytwek. My nie cywilizowane
jeszcze nie. Ale yczenia zdrowia, szczcia i spokoju dla Pastwa obojga, ktre tu spisuj w
imieniu wasnym i ony, s skadane z prymitywn szczeroci a jedyny w nich skadnik
konwencjonalny to czas wyraenia, narzucony przez ludzkie przesdy. Tak to jestemy niewolnikami tumu gupcw, niezdolnych do prawidowego odczytania Pana utworw i niechtnych da wykupienia caego nakadu ktregokolwiek z moich895.
Byy to zaledwie pocztki znajomoci. Nastpny zachowany list do Wellsa datuje si z 6
stycznia 1900 roku i dopiero w pniejszych latach stosunki midzy obu pisarzami zacieniy
si.
Conrad ywi wwczas o Wellsie wysokie mniemanie. Nazywa go realist fantastycznoci. Jest to pisarz bardzo oryginalny, romancier du fantastique, majcy swj wasny, bardzo
indywidualny sd o wszystkich sprawach i zdumiewajc wyobrani896. Szczerze podziwia
energi intelektualn Wellsa i fascynowaa go umiejtno czenia powanej i niebanalnej
tematyki z bezporednim, prostym, powiedzielibymy dzi: dziennikarskim realizmem. Chocia sam pisa zupenie inaczej, ich zainteresowania w owym czasie byy pod wieloma wzgldami zbiene: podstawy wiedzy ludzkiej, perspektywy nauki, teoria ewolucji i kosmogonia
pasjonoway Conrada mimo e na sposb mniej profesjonalny. Autor Wehikuu czasu
893

Ford, Joseph Conrad, s. 11, 34 35, 56.


LL, I, 249; N. i J. Mackenzie, The Time Traveller: The Life of H. G. Wells, London 1973, s. 141.
895
List z 23 XII 1898, LL, I, s. 263.
896
Do Wellsa, 4 XII 1898 (LL, I, s. 259), i do Zagrskiej, 25 XII 1898, Listy, s. 154.
894

207

mia umys janiejszy, bardziej wyrobiony i biegy w abstrakcjach ale te. prostszy i bardziej konwencjonalny. Fascynacji Conrada nie odwzajemnia. Nawet przyjmujc, e zaostrzy
pniej swoje pogldy wypowiedzi w Prbie autobiografii wiadcz, e nigdy go dobrze nie
rozumia ani zrozumie si nie stara. Conrad przyjeda do Sandgate z rodzin, powoc
czarn bryczuszk zaprzon w kuca, jak gdyby bya dorok, i poganiajc zdumionego
kenckiego kucyka gonymi okrzykami i pieszczotliwymi polskimi wyrazami, ku przeraeniu
widzw. Nigdy waciwie nie zgralimy si ze sob [...] Widziaem co komicznego w
Conradowskiej persona, romantycznego, bezinteresownego, intensywnie artystycznego europejskiego dentelmena nioscego przez pody wiat subtelny kodeks nieskalanego honoru [...]
postanowi sobie zosta wielkim pisarzem, artyst sowa, i aby zyska cae uznanie i wyrnienie, jakie wyobraa sobie -powinno towarzyszy tej ambicji, uprawia literatur z wycznoci celu i oddaniem, wobec ktrych podobna koncentracja Henry Jamesa wydaje si
saba, bezksztatna i blada897.
W pamici Wellsa posta Conrada utrwalia si bardziej groteskowo ni we wspomnieniach Forda: W pierwszej chwili zrobi na mnie, tak samo jak na Henrym Jamesie, wraenie
bardzo dziwacznego stworu. By raczej niski, o zaokrglonych barkach i gowie jakby zatopionej w ciao. Mia ciemn, cofajc si twarz z bardzo starannie przycit, zaostrzon brod, zatroskanym, pomarszczonym czoem i bardzo zatroskanymi, ciemnymi oczyma. Gestykulowa domi i rkoma od ramion w sposb istotnie bardzo orientalny. Przypomina ludziom Svengaliego Du Mauriera oraz, w marynarskiej starannoci ubioru, kapitana Kettlea
Cutcliffea Hynea. Po angielsku mwi dziwnie. Wcale niele; uzupenia swoje sownictwo
zwaszcza kiedy mwi na tematy polityczne lub kulturalne, wyrazami francuskimi; ale mia
pewne dziwactwa. Nauczy si po angielsku czyta na dugo przedtem, zanim zacz mwi, i
wytworzy sobie bdne wyobraenie dwikowe wielu czsto uywanych sw. Na przykad
nabra nieuleczalnej skonnoci do wymawiania kocowego e w these i those. Mawia:
W h a t shall we do with t h e s a things? I nigdy nie mona byo przewidzie, jak zastosuje
shall i will. Kiedy mwi o sprawach morskich, jego sownictwo byo nienaganne, ale
kiedy przechodzi do mniej znajomych tematw, czsto brakowao mu wyrae898.
Z pierwszych lat mieszkania Conrada w Pent znamy jeszcze trzy inne wspomnienia, uzupeniajce skadkowy portret pisarza. C. Lewis Hind, redaktor The Pall Mall Budget, notuje: Z Wellsem zawsze kojarzy mi si Conrad, zapewne dlatego, e wiele lat temu spdzilimy razem popoudnie na piaskach w Sandgate, w Kent [...] Byo dla mnie wwczas, i nadal
pozostaje, rzecz zadziwiajc, e czowiek tak nieangielski z temperamentu, wygldu i sposobu mwienia jak Conrad mg pisa tak doskonale po angielsku. Tego popoudnia, pamitam, wcisn pici w piasek i powiedzia: Ach, gdybym tylko mg pisa po angielsku dobrze, jak trzeba. Ale zobaczycie, zobaczycie.
Zobaczylimy899.
Edwin Pugh, ktry goci pniej parokrotnie u Conrada w Pent, spotka go po raz pierwszy na literackiej kolacji w Londynie. Podszed do mnie z jak wow gracj, czym w
rodzaju wijcej si sualczoci; i wyglda jest to jedyne sowo, jakiego mog uy, skoro
chc odda dokadnie swoje pierwsze wraenia mapio. Gow trzyma lekko przekrzywion; zdawaa si nadmiernie zatopiona midzy niezwykle wysokimi barkami. Jego czoo, zimno i poyskliwie biae, cofao si ostro nad obfitymi brwiami. Reszta twarzy bya matowa i
zaczerwieniona, policzki gsto przetkane drobnym, fioletowatym ykowaniem. Miao si
897

Experiment in Autobiography, s. 526, 527, 529.


Ibid., s. 525. Svengali wgierski muzyk-czarownik, bohater popularnej powieci Georgea L. P. B. Du Mauriera Trilby (1894); kapitan Kettle bohater serii awanturniczych opowieci morskich Charlesa J. C. W. Hynea
(1865 1944).
899
C. Lewis Hind, Naphtali, London 1926, s. 73. W oryginale angielszczyzna niepoprawna: if only I could
write zee English, good, well., itd.
898

208

wraenie wysilonej jowialnoci w bysku duych, biaych zbw poprzez najeony gszcz
wsw i brody.
Potem, jakby w bysku natchnienia, odebraem inne wraenie: Wraenie ogromnej, powciganej siy, tlenia si czego ognistego w ciemnych oczach, blu i znuenia i owej wybitnej odwagi, a zarazem utajonego rozdranienia, jakie wszystkie podobne rzeczy wywouj
w samych kociach, krwi i ciele tych, ktrzy widzieli i cierpieli, i yli z czym w rodzaju dotkliwej gwatownoci. Pugh rwnie wspomina silny akcent cudzoziemski i pomyki w
uywaniu as, like, who, whom, that i which900.
Najbardziej wyraziste jest wspomnienie pniejszego tumacza na francuski i wieloletniego korespondenta Conrada, Henryego-D. Davraya. Pewnego dnia, podczas wycieczki z
Wellsem, Davray znalaz si na wiejskiej stacyjce kolejowej.
Nagle, nie wiadomo skd, pojawia si jaka dziwna posta, zaczepia mojego towarzysza,
wita go, po czym zaczyna zalewa potokiem sw, zaledwie przerwanym, kiedy, zgodnie z
obyczajami towarzyskimi, zostaj mu przedstawiony przez naszego angielskiego przyjaciela.
Zacietrzewiony i energicznie gestykulujcy, nowy przybysz daje wyraz swemu oburzeniu, e
nie ma nikogo, kto by mu wyda oczekiwan paczk z ksikami.
Wcale nie tak wyobraaem sobie Josepha Conrada. Tak nie moe wyglda podrnik po
oceanach, wysoki wiking o starannie odmierzonych i penych siy gestach. Wzrostu jest nieco
mniej ni redniego. Gowa kryje si we wgbieniu midzy szerokimi, zaokrglonymi ramionami, co wydaje si skraca tors i wydua nogi. Ale gowa jest niezapomniana i niczego
poza ni si nie widzi. Szerokie, odsonite, pikne czoo, duy nos z garbkiem, po obu stronach gbokie bruzdy gince w zarocie brody, ktra, przycita w szpic, jeszcze bardziej wydua doskonay owal twarzy. Uwag przycigaj piwne oczy pod bujnymi czarnymi brwiami. Kiedy je czasem szeroko otwiera, s byszczce i maj zadziwiajcy wyraz, ale najczciej pozostaj czciowo ukryte pod wpzamknitymi powiekami, jakby chcia odcedza
cz wiata czy te blask soca na falach. Kiedy patrzy na rozmwc, wzrok staje si ostry,
przenikliwy i dogbny, po czym nagle sabnie, jakby patrzcy ju dojrza to, czego szuka.
Kiedy Conrad da ju w peni upust gniewowi, zwrci si w moj stron i w jednej chwili,
porzuciwszy angielszczyzn w ktrej mimo e mwi szybko i pynnie, zaznacza si silnie
obcy akcent przeprosi mnie za swj wybuch po francusku, z doskona atwoci i bez adnego akcentu901.
Conrad kocha swj dom i by z niego dumny, jak gdyby go sam wybudowa902. Pent
Farm, ocieniona wielkim kasztanem, emanowaa atmosfer wiekowego zamieszkania i pracy.
Okolica, chocia widokowo jednostajna, czya zalety wiejskiego odludzia z atw dostpnoci i niedalekim ssiedztwem znajomych. Conrad interesowa si przeszoci tego zaktka
Kentu by moe i pod wpywem Forda; wiedzia o krzyujcych si tradycjach rolnictwa,
kontrabandy i eglugi.
Opowiada Zagrskiej: yjemy jak rodzina pustelnikw. Od czasu do czasu jaki pobony
pielgrzym nalecy do la grande fraternit des lettres przychodzi odwiedzi sawnego Josepha
Conrada i otrzyma jego bogosawiestwo. Czasem je dostaje, a czasem nie, bo pustelnik
jest surowy i dyspeptyk et nentend pas la plaisanterie en matire dArt. W kadym wypadku
jednak pielgrzym otrzymuje znon kolacj i spartaskie ko po czym znika903. Naprawd jednak ycie Conradw nie byo wwczas wcale pustelnicze. Jeeli zliczy tylko napomknienia w listach prawie podczas kadego weekendu mieli goci: Forda, Galsworthyego,
Garnetta, Grahama, Hopea, Meldruma, Pugha i innych, ktrych nazwisk nie znamy. Dla

900

E. Pugh, Joseph. Conrad as I knew him, T. P.s and Cassells Weekly, 23 VIII 1924, s. 575.
H. D. Davray, Joseph Conrad, Mercure de France, l X 1924, s. 33 34.
902
E. Dawson, Some Recollections of Joseph Conrad, The Fortnightly Review, l VIII 1928, s. 205.
903
List z 18 XII 1898, Listy, s. 153.
901

209

Jessie stanowio to spore obcienie, ale w gospodarstwie pomagaa jej staa suca i zwykle
jedna z sistr, a czasem i matka904.
Edgar Jepson odnis wraenie, e dla Conrada rodzina bya ciarem utrzymujcym go
w stanie irytacji905. Moe przesadzi, ale ani rzadko po listach rozsiane wzmianki, ani wspomnienia innych wiadkw na przykad Davida Garnetta ani pamitniki Jessie nie zawieraj niczego, co by wskazywao, e w owych latach pisarz cieszy si z posiadania ony i
dziecka albo bra ywszy udzia w codziennym yciu rodzinnym. Jeden z powodw mogo
stanowi to, e jego stosunki z matk i rodzestwem Jessie byy co najwyej poprawne. Wedug Borysa teciowej nie cierpia, a lubi tylko modsz siostr Jessie, Ethel, i jej ciotk, pann Alice Sex906. Mao wiemy o obecnoci rodziny Georgew w Pent: Conrad nigdy o nich
nie wspomina w korespondencji, Jessie ledwie napomyka w swoich ksikach. To prawda,
naleeli do innego wiata, a Jessie nie bya pomostem, ale koci niezgody: dla nich osob,
ktra zdradziecko oddaa si we wadz niepojtemu zamorskiemu dziwakowi, dla niego
istot cignc za sob ogon straszliwie drobnomieszczaskich powiza i opornie wczajc si w nurt ycia podporzdkowanego Sztuce.
Rzadziej bywa teraz w Londynie, co z pewnoci wpywao na zmniejszenie si wydatkw. ycie na wsi byo bardzo tanie, pomoc domowa rwnie. Jednake wydawali z pewnoci wicej, ni wynosiy dochody Conrada: w cigu ostatnich trzech kwartaw 1898 roku
ogosi tylko Modo. O ile nie skorzysta wwczas z jakich nie znanych nam oszczdnoci,
musia by zaciga poyczki zapewne nie tylko u Galsworthyego.
Par dni po wprowadzeniu si do Pent Farm, sam prawie bez grosza, rozpocz zabiegi,
aby poyczy od Blackwooda lub innego wydawcy pienidze dla Cranew. Stephen Crane
popyn w kwietniu do Nowego Jorku, a stamtd na Kub. W poowie sierpnia Cora stracia
z nim kontakt; rozeszy si pogoski, e zagin. Opiekujca si wdow po powieciopisarzu
amerykaskim Haroldzie Fredericku i trojgiem jej dzieci Cora zostaa bez rodkw utrzymania; zasyszaa, e i Stephen jest w kopotach i nie ma pienidzy na powrt. Conrad usiowa
wydoby zaliczk od Blackwooda, ofiarujc jako gwarancj m. in. swoje wasne przysze
utwory ale wydawca, u ktrego obaj byli ju zadueni, odmwi; rwnie odpowied Macqueena bya negatywna907. Conrad by bezradny; jego listy do Cory wiadcz, e szczerze si
przejmowa losem ich obojga.
,,Mieszkamy tu ju od przeszo tygodnia i miejsce jest udane. [...] Jestem peen nadziei co
do mojej wasnej roboty. Zupenie odmieniony pisa 7 listopada z Pent do Garnetta908. Nie
wiemy jednak, nad czym i czy w ogle wwczas pracowa, bo jedyna wzmianka na ten
temat brzmi mao konkretnie: Posuwam si sennie z Ocaleniem, sennie marzc, jak by to
byo piknie, gdyby myl nie uciekaa, gdyby wyraz nie chowa si pod ziemi, gdyby idea
miaa ciao, a sowa magiczn wadz, gdyby niewidzialne dao si zowi w ksztat909.
Rwnie wsppraca z Fordem nie wysza poza wstpne rozmowy i plany. Pisa do niego 12
listopada: ...przyjcie naszego wsplnego dziea jest zapewnione, jeli idzie o Pawlinga. Sdz, e McClure jest zaatwiony. W przyszym roku musimy puci je w odcinkach po obu
stronach sadzawki. Wbrew przypuszczeniu Bainesa nie chodzio o Spadkobiercw, ale o
Przygod, zwan jeszcze Seraphin. Nie spieszy si do lektury: Bardzo mi bdzie mio
904

17 XI pisa do Wellsa o koniecznoci oddalenia sucej, ktra miaa temperament zbyt artystyczny (LL, I,
s. 254). Brak sucej powodowa automatyczne zawieszenie normalnego ycia towarzyskiego, por. list do
Clifforda, 24 V 1899, LL, I, 277.
905
E. Jepson, Memories of an Edwardian and Neo-Georgian, London 1937, s. 142.
906
B. Conrad, My Father: Joseph Conrad, New York 1970, s. 13 (odnony fragment znajduje si w Prologu,
ktrego brak w wydaniu polskim pt. Kronika rodzinna. Warszawa 1969). Take list B. Conrada do autora, 5 VIII
1975.
907
Crane, Letters, s. 179 197.
908
Garnett, s. 141 142.
909
Do Forda, 12 XI 1898, Yale.
210

pisa pi dni pniej wysucha c z y t a n i a Seraphiny. P n i e j sam j przeczytam.


Miny prawie dwa lata, zanim zabrali si do przerabiania zakalcowatego tekstu Forda910.
Teoretycznie powinien by pisa zarwno Ocalenie, jak i obiecanego Blackwoodowi Jima.
Dzieje powstawania najbardziej dzi popularnego utworu Conrada s zawie. Moemy si
tylko domyla, ze znacznym zreszt prawdopodobiestwem, kiedy zosta zaczty.
Pierwszy rzut opowiadania, zwanego pocztkowo Jim:. szkic, spisa Conrad w szczeglnym miejscu: grubym, oprawnym w skr albumie, niegdy nalecym do jego babki,Teofili
Bobrowskiej911. Wykaligrafowany starannie tytu gosi: Zbir rnych wierszy. Jest ich
dwanacie, z pierwszej; wierci XIX wieku, wszystkie prawie marne, wikszo pira zapomnianych dzi autorw, zwizanych z Liceum Krzemienieckim. Bobrowska zapenia nimi 25
stron. Na jednej z nich znajduje si wiersz Jzefa Korzeniowskiego, autora Kollokacji i Spekulanta, Kiedy bdziesz szczliwym!, zakoczony strof:
Gdyby mi przeczucie wieszcze,
Ktre mi tak czsto udzi,
Wrcio Ojczyzn jeszcze,
Najszczliwszym bybym z ludzi.
Sze kartek dalej natrafiamy na rkopis Jima. Chyba wkrtce po rozpoczciu Conrad doda do tytuu sowo Tuan, malajski odpowiednik Wielmonego Pana". Tuan Jim: szkic
zajmuje 28 stron albumu, z wieloma skreleniami i poprawkami. Tekst odpowiada w przyblieniu czci I rozdziau znanej nam dzi powieci i rozdziaowi II ale zapowied przyszych
losw bohatera i jego roli w Patusanie jest jednoznaczna. Piszcy liczy starannie sowa,
oczywicie z myl o publikacji w czasopimie (w wydaniu ksikowym rozmiary odgrywaj
mniejsz rol) i notowa cyfry na marginesie. Po l300 mamy wszake od razu skok do
3300 a wic gdzie indziej dopisa Conrad blisko dwa tysice sw912. Charakterystyka
Jima jako modego, nie wyprbowanego przez ycie, a obdarzonego bogat wyobrani oficera marynarki handlowej, a pniej akwizytora dostawcy okrtowego, pokrywa si z jego obrazem w wersji ostatecznej. Nie ma jednak ani ladu Marlowa. Stylem i sposobem narracji
fragment ten najbardziej spord wczesnych utworw Conrada przypomina Placwk postpu.
Jim jest po raz pierwszy wymieniony w nie datowanym licie do Meldruma z 3 czerwca
1898 r., gdzie Conrad zapowiada wysanie gotowego fragmentu opowiadania. Zrobi to ju
dnia nastpnego. Fragment liczy 18 stron maszynopisu. Conrad planowa utwr jako opowie na 20 25 tysicy sw, tj. okoo 70 stron maszynopisu. Wysany pocztek pokrywa
si zapewne z tekstem w albumie Bobrowskiej uzupenionym o owe dwa tysice sw. Poniewa za 3 czerwca ukoczy Modo przyj mona z cakowit niemal pewnoci, e
pierwszy rzut Jima powsta, zanim Conrad rozpocz szybko napisan nowel wspomnieniow. O ile wczeniej, pewni by nie moemy, poniewa jednak Conrad zwierza si zwykle
natychmiast ze swoich pomysw i zacztych utworw i prawie nigdy ich nie porzuca wolno przypuszcza, e i Tuan Jim dugo w szufladzie nie zalega. Kwiecie 1898 roku jest wic
dat bardzo prawdopodobn913.
910

Do tego, sobota 12 XI i 17 XI 1898 (mylnie datowany 1889), Yale.


Album, znajdujcy si obecnie w bibliotece Harvard University w Cambridge, Mass., opisa, tosamo wacicielki ustali i peny tekst rkopisu Conrada z komentarzem poda A. Janta w tomie Conrad ywy, Londyn
1957, s. 195 207 i 220 228, i obszerniej w ksice Joseph Conrad: Centennial Essays, ed. L. Krzyanowski,
New York 1960, s. 87 109.
912
Janta, ibid., s. 101. Byo to zapewne uzupenienie dzisiejszego I rozdziau; w kadym razie uzupenienie
wsteczne, bo skok w liczbie sw nie znajduje odbicia w tekcie.
913
Eloise K. Hay wysuna hipotez, e Tuan Jim powsta ju w roku 1896, podczas pobytu Conrada w Bretanii
(Lord Jim: From Sketch to Novel, w tomie J. Conrad, Lord Jim", ed. T. Moser, New York 1968, s. 426 428).
911

211

Po pierwszym sygnale nastpuje proczna przerwa. Dopiero w grudniu Conrad wspomina


oglnikowo o pracy nad nowel, a w lutym 1899 zapewnia Blackwooda, e uczyni wszystko,
by skoczy Jima (jako opowiadanie o 20 30 tys. sw) w kwietniu914. To odoenie utworu
na czas duszy nie ostatnie stao si pniej podstaw apokryficznej i odlegej od prawdy
wersji o jego genezie, przedstawionej w przedmowie do Lorda Jima z 1917 roku915.
Jeli si zway, e od ukoczenia Modoci przez nastpne p roku nie napisa nic albo
prawie nic musi zdumiewa, jak mao narzeka jesieni tego roku. Dobry nastrj, zwizany
z przeprowadzk, i niezy stan zdrowia trway mimo posuchy twrczej. Dopiero w grudniu
zacz si znowu skary. Na pocztku miesica mia atak reumatyzmu; ktry nie przypadkiem wystpi w czasie, kiedy Conrad wypruwa sobie trzewia nad najpodlejsz ksik,
jaka kiedykolwiek powstaa lub powstanie916 to znaczy nad Ocaleniem, ktre wkrtce
odoy, jak si okazao, na lat dwadziecia917.
Stan wzgldnej rwnowagi, jaki udao mu si osign, by dosy niepewny. wiadectwem
nagy wybuch przygnbienia, rozpaczy prawie, w licie do Grahama z 9 grudnia: Mam wraenie, e si powoli rozpadam. Zimne cienie wokoo 918. W boonarodzeniowym licie do
Zagrskiej twierdzi: Od stycznia byem w takim stanie, e nie mogem nic pisa. Dopiero w
listopadzie zaczem pracowa. w obszerny list zosta wysany w odpowiedzi na prob o
pomoc w pisaniu artykuw o wspczesnej literaturze angielskiej i uzyskaniu zgody Wellsa
na tumaczenie Czowieka niewidzialnego. Obok pomstowania na wietnie zarabiajcych autorw popularnych powieci pisanych pod publiczno zawiera on opinie o dwu tylko
znaczniejszych literatach angielskich: kliw o Georgeu Moore i bardzo pochlebn o Wellsie919. Pniej Conrad wysa jeszcze par porcji wycinkw z pism literackich (cz zagina,
skonfiskowana przez cenzur carsk) i ksik Wellsa, ktry zgodzi si na przekad ale
projekty Zagrskiej nie zostay zrealizowane920.
Mimo e mia zaczt zarwno dug powie, jak i krtk tak sdzi nowel, zabra si
okoo 15 grudnia do trzeciego utworu: Jdra ciemnoci921.
Wydawcy tak go prezentowa: To nowela w rodzaju Modoci, opowiedziana przez tego
samego czowieka, mwica o jego przeyciach na rzece w Afryce rodkowej. Idea nie jest
Jej argumentacja nie przekonywa: pomija szybki pocztkowo rozrost utworu; autorka bez podstawy twierdzi, e
jeszcze w lutym 1899 Conrad myla tylko o epizodzie z Patn, arbitralnie datuje gwny zwrot w ujciu caoci na okres midzy lutym a lipcem 1899, itd. Za datowaniem Tuana Jima na wiosn 1898 przemawia take fakt,
e znajdujca si tu obok w albumie notatka do Ocalenia wie si z V rozdziaem czci III, nad ktr Conrad
w tym czasie pracowa. Inny zapis w albumie to szkic I aktu dramatu, z akcj w renesansowej Ferrarze pierwsze za pomysy dramatyczne Conrada zrodziy si, o ile wiemy, pod wpywem rozmw z Craneem na pocztku
1898 r.
914
Do Blackwooda, 13 XII 1898, Blackburn, s. 33 34; Blackburn sdzi, e chodzi ju o Jdro ciemnoci, ale
mowa jest o utworze liczcym 30 tys. sw. Do Blackwooda, 14 II 1899, Listy, s. 163.
Mnstwo zamieszania w ustalaniu przez badaczy chronologii pracy Conrada nad Lordem Jimem wywoao
mylne aprobowanie przez Blackburna daty na licie Conrada: Pitek 10 sierp. 98, Blackburn, s. 26 27; ale 10
VIII 1898 by rod. Analiza treci listu, w ktrym mowa o korekcie drugiego odcinka Lorda Jima (jego druk
zacz si w listopadzie 1899) i ktry datowany jest z Pent Farm (dokd Conrad przenis si 26 X 1898, por.
Blackburn, s. 30), wskazuje, e datowa go naley [11 VIII 1899]. Pomyka w dacie dziennej wynika zapewne z
tego, e list pisany by, jak wskazuje dopisek, w cigu dwu dni.
915
Por. Dziea, t. V, s. 8. Nie jest prawd, jakoby pierwotnym zamierzeniem bya nowela majca za temat tylko
statek z pielgrzymami i nic wicej. Nie napisa kilku stron, ale znacznie wicej. Twierdzenie za, i wiedzia, e bdzie to duga ksika, kiedy zasiad znowu do pisania, jest faszywe w stosunku do wszystkich
trzech razw, kiedy prac na nowo podejmowa (czerwiec 1898, luty 1899, lipiec 1899).
916
Do Wellsa, 4 XII 1898, LL, I s. 260.
917
Wzmianki o Ocaleniu pojawiaj si jeszcze przez par lat w listach, ale nigdy w kontekcie wiadczcym o
rzeczywistej pracy nad utworem.
918
Watts, s. 111.
919
Listy, s. 155.
920
Listy, s. 164.
921
Do Garnetta [18 XII 1898], Garnett, s. 142.
212

tak oczywista jak w Modoci a przynajmniej nie tak oczywicie wyraona. [...] Myl o
tytule Jdro ciemnoci, ale opowie nie jest ponura. Zbrodnicza nieudolno i zwyke sobkostwo w podejmowaniu pracy cywilizacyjnej w Afryce s ide uzasadnion. Temat jest wyranie wspczesny, chocia nie potraktowany aktualizujco. Jest to nowela podobna do mojej
Placwki postpu, ale, eby si tak wyrazi, obejmuje wicej jest troch szersza mniej
skupiona na jednostkach922.
Najwidoczniej Conrad nie chcia zrazi Blackwooda, ale jego uspokajajce zapewnienia
brzmi troch komicznie w zestawieniu z pospn powag i zoon problematyk ostrego
politycznie utworu. Pokrewiestwo z Modoci jest rwnie dosy powierzchowne, bo
Marlow w Jdrze ciemnoci to posta znacznie bogatsza; nie tylko nastrj, lecz i przesiknita
symbolizmem poetyka nowego opowiadania ujawniaj jego zasadnicz odmienno w kadym prawie zdaniu.
Conrad wrci do tematu kongijskiego w chwili, kiedy nazwa tego kraju znika niemal zupenie z amw prasy; ponowny przybr sensacyjnych wiadomoci nastpi dopiero w styczniu 1899 roku923. U podoa noweli znajdujemy jednak nie tylko przejcie si dziaalnoci
cywilizacyjn Europy w Afryce, ale i zastanowienie nad miejscem czowieka w przyrodzie,
a zwaszcza stosunkiem moralnoci do natury i ewolucji. Ian Watt wskaza na zbienoci
midzy mylami Conrada a gonym odczytem Thomasa H. Huxleya Ewolucja a etyka
(1893), w ktrym znany badacz mwi o uporczywym trwaniu zwierzcia w czowieku, o
nieuchronnym konflikcie midzy wymaganiami natury a deniami ludzkimi, midzy porzdkiem ludzkim a porzdkiem wiata przyrody. Powinnimy raz na zawsze zrozumie, e postp etyczny spoeczestwa nie polega na naladowaniu procesw kosmicznych ani tym bardziej na ucieczce od nich ale na walce z nimi924. Co u Huxleya byo wyamaniem si z tradycji optymistycznego hedonizmu, waciwych wczesnemu przyrodoznawstwu, u Conrada
sprawia wraenie konsekwentnego skadnika tragiczno-sceptycznego pogldu na wiat, wyraanego w listach do Grahama. Wiemy z tych i innych listw, e interesowa si kosmogoni,
wyprowadzajc z niej podobnie nastrojone wnioski. Pogldy zmarego niedawno (1895) Huxleya mogy tym atwiej przycign uwag Conrada, e by to kolega po fachu: przez pi lat
(1846 1850) suy jako mody lekarz na aglowcu wojennym.
Praca nad Jdrem ciemnoci posza Conradowi stosunkowo gadko, chocia nie obyo si
bez skarg na niemono pisania. Craneowi owiadcza: To paskudne i nic nie poradz.
Garnettowi donosi dwukrotnie, e pisze dla pienidzy adny przykad pozerstwa. W kopotach materialnych by rzeczywicie: znowu musia prosi Blackwooda o zaliczk na poczet
nie dostarczonego jeszcze rkopisu925. 31 grudnia zapewnia go, e ostatnie dziesi dni spdzi nad utworem dla Maga, ktry byby ju gotw, gdyby nie choroba Borysa, i bdzie
ukoczony za par dni. Przewidywa jego objto na 20 tys. sw. 2 stycznia powtrzy to
samo Meldrumowi, z t drobn odmian, e twierdzi: zaczem nowel dla Maga 10 dni
temu926. Miaa wej do planowanego tomu razem z Modoci i Jimem. Jak zwykle, ukoczona zostaa pniej, ni zamierza (6 lutego 1899 r.) i okazaa si dusza: 38 tys. sw927.
W ostatnich dniach pisania zwierza si Fordowi: Trzyma mnie nowela, o ktrej ci mwiem.
Ronie jak duchy z butelki w opowieci928.
922

Do Blackwooda, 31 XII 1898, Blackburn, s. 36 37. Objto przewidywa na 20 tys. sw.


Np. w The Times zaledwie trzy wzmianki o Congo Free State w ostatnim kwartale 1898 r.; w styczniu
pi obszerniejszych doniesie.
924
I. Watt, Conrad, in the Nineteenth Century, maszynopis; T. H. Huxley, Collected Essays, v. IX, London 1894,
s. 46 116.
925
Do Cranea, 13 I 1899, Crane, Letters, s. 205; do Garnetta [18 XII 1898] i 13 I 1899, Garnett, s. 142, 147; do
Meldruma 2 I 1899, Blackburn, s. 38.
926
Do Blackwooda, 31 XII 1898, do Meldruma, 2 I 1899, Blackburn, s. 36 37.
927
Blackburn, s. 45.
928
Wtorek [4 I 1899] (data wg stempla pocztowego). Yale. Opowie to The Brass Bottle T. A. Guthrieego
923

213

Rok 1899 zacz si pomylnie: 13 stycznia Conrad otrzyma wiadomo o przyznaniu mu


za tom Opowieci niepokojcych nagrody tygodnika literackiego Academy z ktrym
wsppracowali stale Garnett i Lucas. Czy widziae to? To! Academy! Kiedy otworzyem
list, mylaem, e pomyka. Ale to byo a nazbyt prawdziwe, niestety. Straciem resztk powaania dla swojej sztuki. Jestem stracony przepady zgubiony z powodu 50 gwinei.
[...] Ach, gdybym tylko potrafi pisa! Gdybym potrafi pisa, pisa, pisa! Ale nie potrafi.
Nie pomoe mi w tym adne 50 gwinei wykrzykiwa do Garnetta929.
Drug pomyln nowin by powrt do Anglii Stephena Cranea, ktry zamieszka niebawem bliej Conradw, w redniowiecznym dworze Brede Place w Sussex. 29 stycznia odby
si spniony chrzest Borysa uroczysto wycznie rodzinna, o ktrej w korespondencji nie
ma ani wzmianki. Ceremonii dokonano w katolickim kociele Matki Boskiej Dobrej Rady w
Hythe, nadajc chopcu imiona Alfred Borys Leo930.
Wkrtce potem spady na Conrada gwatowne kopoty finansowe: Krieger zada zwrotu
dugu, 150 czy 180 funtw. Conrad zaapelowa o ratunek do Meldruma, przesyajc nawet list
wierzyciela. Ju trzy dni pniej powiadomiony przez doradc Blackwood wysa sto funtw
w dodatku do szedziesiciu wypaconych na poczet Jdra ciemnoci931. Spad mi ogromny ciar z serca dziki temu, co Pan askawie raczy dla mnie zrobi dzikowa Conrad
(ale dugu w caoci nie spaci). Omawia te szczegowo projekt tomu, na ktry zoyyby
si trzy opowiadania: Modo (13 tys. sw), Jdro ciemnoci i Jim (20 30 tys.). Wspomina, e ma pomysy na dwie nastpne nowele: Pierwsze dowdztwo, czyli pniejsz Smug
cienia, i A Seaman (Marynarz), zapewne U kresu si932.
Pierwszy z trzech odcinkw Jdra ciemnoci ukaza si w lutym w Blackwoods Magazine i wywoa zrozumiay entuzjazm Grahama. By moe fragment, gdzie francuski okrt
wojenny bezsensownie ostrzeliwuje afrykask dungl a take wiadomo wsplnych
zainteresowa politycznych podsuny Grahamowi myl, by zaprosi Conrada na trybun
wiecu pacyfistycznego, organizowanego 8 marca przez Federacj Socjaldemokratyczn. Conrad odmwi wejcia na trybun, ale na wiec przyszed i wysucha, nieco oburzony, przemwie Grahama, Jaursa, Wilhelma Liebknechta, Emila Vandervelde i innych933. Wiec by
czci midzynarodowej akcji socjalistw krytykujcych zwoanie, z inicjatywy Mikoaja II,
konferencji pokojowej w Hadze. Liebknecht okreli inicjatyw jako oszustwo. Opinia socjalistyczna uznaa propozycje carskie za zason dymn dla autokratycznej i zaborczej polityki, a sam konferencj za gigantyczne mydlenie oczu i odwracanie uwagi od rzeczywistych celw i praktyk rzdw buruazyjnych934.
Odmowny list do Grahama, napisany miesic przed wiecem, zawiera najobszerniejsz dotychczas oglnopolityczn wypowied Conrada. Nie jest to uporzdkowany, spjny wykad
ale gwatowne danie upustu emocjom: list ten jest bezadny jak moje ycie. Nie po raz
pierwszy naiwny jak sdzi optymizm przyjaciela sprowokowa go do impulsywnej skraj(F. Ansteya), ogoszona w Punchu.
929
13 I 1899, Garnett, s. 147. Blackburn (s. XXII i 42) mylnie twierdzi, e Conrad wiedzia o nagrodzie ju od
wrzenia. W licie Conrada z 6 IX 1898 (Listy, s. 142) sowa nieoczekiwana i prawdziwa przyjemno odnosz si nie do nagrody (o ktrej wiedziaby pierwszy Garnett), ale do listu Wellsa, otrzymanego podczas wizyty
w The Cearne. Blackburn susznie sdzi, e Conrad nie utrzymaby sekretu przed przyjacimi, ale w licie do
Cranea z tego 13 I 1899 stwierdza, e dowiedzia si o tym dopiero dzi (Crane, Letters, s. 205). W przypisie
do tego listu Stallman i Gilkes bdnie wyjaniaj, e zdanie: You hauent lost time in looking up the old Academy, odsya do nru pisma z 17 XII 1898: old nie oznacza tu starego nru pisma, ale jest epitetem zdobicym.
930
Wedug wiadectwa chrztu, znajdujcego si w posiadaniu Borysa Conrada.
931
Conrad do Meldruma 10 II i 12 II, Blackwood do Meldruma 13 II 1899, Blackburn, s. 49 52.
932
Do Blackwooda, 14 II 1899, Listy, s. 162 164. W licie do Meldruma z tego dnia (Blackburn, s. 56)
wspomina te o Equitable Division (a story of a typhoon; jest to pierwsza wzmianka o Tajfunie.
933
Watts, s. 120.
934
B. Tuchman, The Proud Tower, New York 1965, s. 231, 163; tame obszerna bibliografia.
214

noci sformuowa. Uczucia wyraone s jednoznacznie; myli, niekiedy sprzeczne, wyuskiwa trzeba z osonek zapalczywej retoryki.
Czowiek jest zwierzciem zoliwym. Jego zoliwo musi by zorganizowana. Zbrodnia jest warunkiem koniecznym ycia zorganizowanego. Spoeczestwo jest zasadniczo przestpcze inaczej nie mogoby istnie. To egoizm ratuje wszystko absolutnie wszystko
wszystko, co nam jest wstrtne, i wszystko, co kochamy. I wszystko si trzyma. Dlatego wanie szanuj skrajnych anarchistw. ycz sobie powszechnej zagady. Doskonale. To
suszne, a przy tym jasne935. Badaczka amerykaska Eloise Knapp Hay powicia wiele
pomysowoci prbie logicznego usprawiedliwienia Conradowskiego sdu o ludzkiej zoliwoci936. Niepotrzebnie. Przede wszystkim naley w nim usysze echo sentencji Franceowskiego ksidza Coignard: Czowiek jest z natury swojej zwierzciem bardzo zym, a
spoeczestwo jest dlatego wstrtne, e owo zwierz wkada w tworzenie go cay swj geniusz937. Na ironiczno wypowiedzi wskazuj zreszt zdania o anarchistach. I w duchu
zgryliwej satyry, nie powanej filozoficznej oceny, trzeba j interpretowa.
Rzecz jasna, potpienie odnosi si do spoeczestwa wspczesnego, ktrego zmaterializowanie krytykowa przed rokiem w listach do Grahama. Tego samego, ktre wytwarza ludzi
takich jak bohaterowie Placwki postpu, Carlier i Kayerts, ktrego wykwitem jest Kurtz w
Jdrze ciemnoci. Egoizm, spoeczestwu przeciwstawiany, nie jest egoizmem ani Stirnerowskim, ani Schopenhauerowskim, chocia sam termin nasun si autorowi by moe w zwizku z lektur ktrego z tych filozofw938. Zarwno zo, jak i dobro, sdzi Conrad, s w zasadzie wytworami jednostek. Spoeczestwo instytucjonalizuje zo (w postaci interesownoci), a
dobro ocali mona tylko wbrew ujednostajniajcym naciskom tumu. Skdind ju kilka
zda dalej Conrad uywa terminu egoizm w innym sensie.
Antyspoeczny sarkazm i pochwaa egoizmu zostaj zreszt natychmiast odepchnite na
bok, kiedy stwierdza, e potrzeba nam okrelonej zasady, i wskazuje j w idei narodowej.
Tu wanie widzimy, jak jednoznaczno uczu porzdkuje chaotyczn urywkowo myli.
Nawet jeeli idea narodowa przynosi cierpienia, a suba dla niej mier, to i tak lepsze ni
wysugiwanie si cieniom elokwencji, ktra jest martwa dlatego wanie, e nie posiada ciaa.
Uwierz mi, kiedy Ci mwi, e sprawy te s dla mnie bardzo wane o wiele waniejsze ni
dla panw Jauresa, Liebknechta i Spki. [...] Ja za patrz na przyszo z otchani najczarniejszej przeszoci i widz, e nie jest mi dozwolone nic prcz wiernoci sprawie zupenie
straconej, idei bez przyszoci. Dalej zapewnia, e to, na czym zaley Grahamowi, i jemu
nie jest obojtne. Tyle tylko, e mnie obchodzi co innego, moje myli posuwaj si innymi
drogami, moje serce czego innego pragnie.
To beznadziejna wierno pamici o zamordowanej Polsce sprawia, e Conrad nie ufa hasu midzynarodowego braterstwa, ktre jest w tej sytuacji goosowne. Na trybunie mieli
si znale rosyjscy emigranci i przedstawiciele niemieckich socjalistw. Do pierwszych mia
pretensj, e rozprawiaj o wolnoci i gosz powszechne braterstwo, ale milcz w sprawie
ciemionego narodu. Charakterystyczn wzmiank, mimowolnie usprawiedliwiajc postaw Conrada, znajdujemy we wspomnieniu Garnetta: powiedziano mi, e jest Polakiem, i to
935

8 II 1899, Listy, s. 157 160. Charakterystyczne, e zasadnicz cz listu napisa po francusku.


E. K. Hay, The Political Novels of Joseph Conrad, Chicago 1963, s. 17 27.
937
W oryginale Conrad. Lhomme est un animal mchant. Sa mechancet doit `tre organise. Le crime est une
condition ncssaire de lexistence organise. La socit est essentielment criminelle ou elle nexisterait pas.
France: Il tait persuad 1homme est naturellement un trs mchant animal, et que les socits ne sont abominables que parce quil met son gnie les former. Les opinions de M. Jrme Coignard. Paris 1920, s. 20.
(Przekad polski: Pogldy ksidza Hieronima Coignarda, Krakw 1975, s. 230; tu cytat nieco zmieniony.) Na
zbieno wskaza pierwszy Watts, s. 121. Zgryliwy sd Conrada o midzyludzkim braterstwie pobrzmiewa
echem sw Francea o tchrzostwie jako warunku pokoju; Les Opinions, s. 120, wyd. pol. s. 288.
938
Dla Stirnera ego byo wartoci absolutn. Schopenhauer uwaa pastwo za rodek, ktrego egoizm uywa,
by unikn zych skutkw wasnej wybujaoci (np. Die Welt als Wille und Vorstellung, II, 47).
936

215

zwikszyo moje zainteresowanie, poniewa moi znajomi nihilici, Stiepniak i Wochowski,


zawsze troch wydrwiwali Polakw, kiedy si wyraao wspczucie dla ich doli ofiar [under dog]939. Socjaldemokratw za oskara (w wypadku Jaursa jake niesusznie) o
dziaanie prowadzce do osabienia uczu narodowych, na ktrych zachowaniu mi zaley
o ch roztopienia w bezosobowej masie narodowych indywidualnoci. Chwali si nawet, e
przeciw nim agitowa wrd modziey uniwersytetu warszawskiego.
Inny podkad miaa nieufno do demokracji, tego piknego zudzenia. Wyznawa, e
nie wie, jakiego to za naprawianie jest jej przeznaczeniem, to znaczy mia wtpliwoci, czy
jej goszenie jako celu samego w sobie cokolwiek zaatwia. Sdzi, e wobec saboci ludzkiej
natury, wobec kryminalnego charakteru wspczesnego spoeczestwa demokracja staje si
okazj dla demagogw i szarlatanw. Antydemokratyczne grymasy i zoliwoci zjednay
Conradowi u wikszoci badaczy opini konserwatysty. To uproszczenie: jego opr nie by
natury politycznej, ale wynika z wtpliwoci teoretycznych, filozoficzno-psychologicznych.
Nie by sprzeciwem w imieniu autokracji, arystokracji, monarchii, oligarchii czy innego systemu rzdzenia. Wybrzydzajc na wspczesn demokracj Conrad niczego lepszego jej nie
przeciwstawia i w tym podobny by do wczesnego Anatolea Francea. Natomiast w nieufnoci do wszelkich politycznych doktryn i oglnych teorii podobny by ogromnie do wasnego ojca.
W kocu stycznia pojecha na dwa dni do Londynu i w najcilejszym zaufaniu przedstawi Meldrumowi projekt wsppracy z Fordem nad wielk powieci o anabaptystach940.
Jedyna to wzmianka o tych nie zrealizowanych planach, a tymczasem Przygoda leaa odogiem. W poowie lutego uwolniony zosta od presji, by szybko ukoczy Ocalenie: Illustrated London News zrezygnoway z publikacji. McClure, ktry wypaci sowit zaliczk, pozosta przyjazny i cierpliwy941. Conrad otrzyma dwie nowe oferty. W maju Algernon Methuen, waciciel domu wydawniczego, zwrci si z propozycj ogoszenia ksiki ale pisarz,
zaduony u Blackwooda i McClurea, ktrzy czekali na spniajce si Ocalenie i Lorda
Jima, odpowiedzia, e w tej sytuacji mwienie o jakimkolwiek przyszym moim utworze
byoby prne i niezbyt uczciwe. Niemniej jestem Panu bardzo wdziczny za Paskie hojne
sugestie942. W sierpniu James B. Pinker, agent literacki Stephena Cranea, zaproponowa
przyjcie Conrada jako klienta. List, na razie odmowny, jest pierwszym spord ponad tysica
do tego adresata: Mj sposb pisania jest tak dalece niekomercjalny, e wtpi, aby Pan
mia jakkolwiek korzy z tak niezadowalajcego autora. Z reguy sprzedaj ksik, zanim
j zaczn, dostaj pienidze, kiedy jestem w poowie, a kocz dopiero, jak poczuj natchnienie. Musz doda, e nad natchnieniem nie mam adnej kontroli podobnie jak i osoba wypacajca mi pienidze943.
Z tego samego okresu pochodzi jeden z najdziwniejszych listw Conrada: list... eklezjastyczny do Helen, ony Teda Sandersona. Warto przytoczy par zda; nie wiadomo, jak bliski maj zwizek z pogldami piszcego, ale pokazuj, na ile si potrafi nagina do oczekiwa korespondentw. On, ktry nigdy zainteresowa religijnych nie przejawia, wystpuje tu
jako ordownik Kocioa-stranicy nienaruszonej, bezkompromisowej wiary: Niepokj
ludzkiej myli jest jak niepokj morza, wzburzajcy i daremny. [...] ale Koci powinien by
jak skaa wrd oceanu nieporuszony. Szalony indywidualizm Nietschego [sic], przesadny
939

Garnett, s. VI.
Do Forda, poniedziaek [30 I 1899] (data stempla pocztowego), Yale, i Meldrum do Blackwooda, 2 II 1899,
Blackburn, s. 44.
941
Garnett, s. 148. List, datowany wtorek, umieszcza Garnett w lutym 1899. By to zapewne 21 lub 28 II,
poniewa w licie do Blackwooda z 14 II Conrad zdaje si uwaa swoje zobowizanie za nadal aktualne. Por.
te do Garnetta, Wielki Pitek [31 III 1899],Garnett, s. 149.
942
Do Methuena, 25 V 1899, LL, I, s. 277.
943
Do Pinkera, 23 VIII 1899. Z. Najder, Listy Conrada do J. B. Pinkera, Literatura na wiecie 1874, nr 7, s.
68. Tum. H. Carroll-Najder.
940

216

altruizm innego, zabarwiony samolubstwem i pych, mijaj i s zapomniane. Zostaje wiara


[...] Prawda jest nieruchoma, jest wieczna, jedyna; a Koci, jako skarbnica najwyszej
prawdy, nie moe sucha, nie moe wchania tego, co niestae, zoone i skazane na zagad944.
Obiecywa w lutym Blackwoodowi, e dooy wszelkich stara, by Jima ukoczy w
kwietniu945 i zdawa by si mogo, e, wyswobodzony od bezporednich naciskw czasowych i finansowych, zabierze si energicznie do pracy nad opowieci tym gorliwiej, e
Blackwood chcia j drukowa w czerwcowym numerze miesicznika. Mija jednak a pi
miesicy, w cigu ktrych raz tylko syszymy, aby pisa cokolwiek. 31 marca donosi Garnettowi: ,,Pisz! Pisz! Z pewnoci. Pisz szybko. Nie do szybko, aby odrobi okropn strat
dystansu. Tene list, tumaczcy dugotrwa bezczynno, zawiera wyrazisty opis stanu
depresyjnego: Podagra. Wywoana przez przez przez podniecenie, zniechcenie, rozdranienie. [...] ronie we mnie strach. Moje mstwo sabnie na widok potwora. Nie porusza
si; ma zowrbne oczy, jest cichy jak mier i pore mnie. [...] Jestem z nim sam na sam
w otchani o pionowych cianach z czarnego bazaltu. Nigdy nie byo cian tak pionowych i
gadkich, i wysokich946. Dopiero 6 lipca wysa Meldrumowi dwa pierwsze rozdziay Jima i
cz trzeciego; bya to najwidoczniej nowa wersja947. Wysyanego tekstu nie starczao nawet
na jeden odcinek druku; mimo to zamierza ukoczy nowel jeszcze w lipcu, obliczajc jej
rozmiar na 40 tys. sw, czyli o poow lub dwa razy wicej, ni myla w lutym, i w przyblieniu tyle, ile liczy Jdro ciemnoci.
W owym do tajemniczym okresie nowej piciomiesicznej posuchy doszy go nie
wczeniej ni w maju odgosy, a moe i teksty, dyskusji toczonej na amach wydawanego w
Petersburgu polskiego tygodnika Kraj, ktrej sta si mimowolnym bohaterem. Rozpocz
j Wincenty Lutosawski, wspomniany ju w poprzednim rozdziale, wykadajcy i ogaszajcy prace naukowe gwnie na obczynie, ale pisujcy rwnie do czsto w prasie polskiej.
Odwiedzi on Conrada w lecie 1897 roku, otrzymawszy adres od. Henryego Jamesa. Wizyt
zachowa mile w pamici: Przyj mnie nader serdecznie i przedstawi onie Angielce, bardzo modej wwczas, ktr nazywa my girl (moja dziewczyna). Ofiarowa mi nocleg, a gdy
ona posza spa, porzucilimy rozmow w jzyku angielskim dotd prowadzon, i wnet si
przekonaem, e po latach wdrwki po wiecie; Conrad Korzeniowski nie zapomnia ojczystego jzyka. Rozmawiali pono do pna w noc948.
Teraz, w artykule Emigracja zdolnoci, Lutosawski wygosi pochwa wychodstwa dla
celw zarobkowych i dla, wykorzystywania moliwoci pracy, zwaszcza naukowej, w kraju
nie istniejcych. Twierdzi, e niesuszne s ale, jakoby ludzie wybitnie zdolni, wyjedajcy
za granic, sprzeniewierzali si obowizkom wzgldem wasnego narodu bo zostajc na
miejscu marnuj si bez poytku. dla ludzkoci i chway ojczyzny. Jedyny przykad poda na
pocztku: Niedawno w angielskiej literaturze odznaczy si nasz rodak, Konrad Korzeniowski, emigrant z roku 1863, znany pod pseudonimem: Joseph Conrad. Powieci jego cechuje
polska szlachecka fantazja, wybujaa podczas dugoletnich wdrwek wrd wysp Oceanu
Spokojnego. Gdym go odwiedzi na wsi pod Londynem, postawiem mu zwyke pytanie:
944

22 VII 1899, Yale.


Do Blackwooda, 14 II 1899, Listy, s. 163.
946
Garnett, s. 150.
947
Do Meldruma, 6 VII 1899, Blackburn, s. 58 59.
948
Odwiedziny u Conrada, Tygodnik Wileski 1925, nr l. Lutosawski a czterokrotnie zdawa spraw z tej
wizyty: w Kraju (1899), Tyg. Wileskim, The Blue Peter, 1930, Nr 12, i autobiografii Jeden atwy ywot.
Warszawa 1933, s. 214 215. Jessie opisaa odwiedziny, w sposb nawet jak na ni groteskowy, w JCC s. 53.
Go by niewtpliwie dziwakiem, ale wiadectwem jego uroku byy liczne sukcesy towarzyskie, jakie odnosi w
wielu krajach Europy. Ju po przeczytaniu zoliwej relacji pani Conrad tak o niej napisa w autobiografii: Bya
to kobieta bez rasy ani wychowania. i ani jej m, ani ja nie zwracalimy na ni uwagi, gdymy zaczli, po polsku namitn dyskusj.
945

217

Dlaczego pan nie pisze po polsku? Panie! zbyt ceni nasz pikn polsk literatur,
abym do niej mia wprowadza moj nieudoln fuszerk. Ale dla Anglikw wystarczaj moje
zdolnoci i zapewniaj mi chleb. Dalej Lutosawski wywodzi, e wobec stosunkowo maych nakadw ksiek polskich ci, co poczuwaj si do obowizku zostania koniecznie w
kraju, jeli s zmuszeni do pracy literackiej na wasne utrzymanie, zarazem zniaj jej poziom
o tyle, e nie tylko zdolnoci swoich nie rozwijaj, ale nawet dochodz do zupenego ich zaniku. Ci sami autorzy, jeliby idc za przykadem Konrada Korzeniowskiego, owadnli
wszechwiatowym jzykiem angielskim i po angielsku, nie po polsku pisali to, co pisz dla
zarobku, zyskaliby dosy wolnego czasu, aby najlepsze swoje myli przekaza rodakom w
najdoskonalszej formie we wasnym jzyku949.
Artyku, ktrego prostoduszno graniczya z prymitywizmem, zawiera oczywiste fasze i
nieporozumienia. Conrad nie by emigrantem z 1863 r. i nie opuci Polski jako czowiek dorosy. Jeeli rzeczywicie powiedzia obcesowemu rozmwcy co podobnego do przytoczonego zdania na pewno chcia si w ten sposb opdzi od natrtnych pyta; jakiekolwiek
miewa wtpliwoci co do rezultatw swojej pracy, zawsze traktowa j powanie i odpowiedzialnie. I wcale mu ta praca chleba nie zapewniaa. Humorystycznie naiwne jest zalecenie,
by pisarze polscy owadnli angielszczyzn i pisali w obu jzykach. A zdanie o zaniku
zdolnoci brzmi obraliwie wobec pisarzy krajowych i wrcz nonsensownie w zestawieniu z
wczesnymi wiatowymi sukcesami Sienkiewicza.
Rzecz znamienna, e redakcja ugodowego Kraju uznaa za konieczne stwierdzi w specjalnej nocie, e z wywodami Lutosawskiego si nie zgadza; odpowiada mu w tym samym
numerze stay wsppracownik tygodnika, Tadeusz uk-Skarszewski. Generalny atak przypucia jednak Eliza Orzeszkowa. W obszernym artykule pod takim tytuem, Emigracja zdolnoci, wypowiedziaa si namitnie przeciwko emigrowaniu ludzi uzdolnionych bo obowizek wspycia z rodzimym spoeczestwem jest waniejszy ponad inne, nawet jeeli pociga
za sob wyrzeczenia i cierpienia. Przy zasadach stjmy! Najzdolniejsi i najniezdolniejsi, w
uciechach i w cierpieniu, w okolicznociach przyjemnych czy nieprzyjemnych, przy zasadach
stjmy, bo inaczej wszyscy, ilu nas jest, na podstawie swoich zdolnoci niepospolitych lub
cierpie nadzwyczajnych u sumienia paszporty sobie wyrobimy. Opierajc si na informacjach Lutosawskiego, zaatakowaa ostro Conrada: A kiedy mowa o ksikach, to powiedzie musz, e ten pan, ktry po angielsku pisuje powieci poczytne i opacajce si wybornie, o mao mi ataku nerwowego nie nabawi. Czuam, czytajc o nim, tak jak rzecz lisk
i niesmaczn, podac mi pod gardo. Jak to! [] Zdolno twrcza to sama korona roliny,
sam szczyt wiey, samo serce serca narodu. I ten kwiat, ten szczyt, to serce odbiera narodowi
swemu i oddawa Anglosasom, ktrym ptasiego mleka nawet nie brakuje, dlatego e droej
za nie pac! Ale o tym pomyle nawet niepodobna bez wstydu! I trzeba jeszcze, aby ten
pan tak si nazywa, aby nosi imi moe swego bardzo bliskiego przodka, tego Jzefa Korzeniowskiego, nad ktrego powieciami, podlotkiem bdc, wylewaam pierwsze zy wspczucia i uczuwaam pierwsze ognie szlachetnych zapaw i postanowie. Nad powieciami
pana Konrada Korzeniowskiego aden podlotek polski nie uroni zy altruistycznej ani szlachetnego postanowienia nie powemie950.
Jest niemal pewne, e Conrad o dyskusji w Kraju szybko usysza. Lutosawski zadba
chyba o wysanie wasnych artykuw, a moe i caoci. Zdaj si o tym wiadczy zdania w
licie Conrada do Jzefa Korzeniowskiego, kustosza Biblioteki Jagielloskiej, z 14 lutego
949

Kraj 1899, nr 12; przedruk Wspomnienia i studia, s. 11 15 W Tyg. Wileskim nieco inna wersja wypowiedzi Conrada: Pisa po polsku! To rzecz wielka, na to trzeba by takim pisarzem jak; Mickiewicz lub
Krasiski. Ja jestem czowiekiem pospolitym, pisz dla zarobku, aby on utrzyma, w jzyku kraju, w ktrym
znalazem przytuek. Jasne, e te sowa rzeczywistej postawy Conrada nie wyraay; niepodobna natomiast
dociec, czy udawa przed Lutosawskim, czy ten go faszywie zrozumia czy le zapamita.
950
Kraj 1899, nr 16 (23 IV); przedruk j.w., s. 16 30.
218

1901 roku: A niech mi askawy Pan pozwoli tu powiedzie (bo moe by, e to i owo o
mnie usyszy), e ani narodowoci, ani nazwiska naszego wsplnego nie zaparem si bynajmniej dla powodzenia. Jest jasno wiadomym, e Polakiem jestem [...]951 Nieprawdopodobnie natomiast brzmi pniejsza o parnacie lat wypowied do Anieli Zagrskiej, e
Orzeszkowa napisaa do list w tej sprawie952. Conrad mia pami w sprawach wasnego
ycia notorycznie zawodn w szczegach i przyjmujc, e Zagrska dobrze jego sowa
zapamitaa pomyli widocznie list z artykuem. A moe nawet artykuu nie widzia, tylko
czyta o nim w licie z kraju? Orzeszkowa nie bya osob pisujc napastliwe listy do nieznajomych.
Wysunito przypuszczenie, e zawarty w artykule Orzeszkowej zarzut dezercji narodowej
wpyn na tre Lorda Jima. Wypowiedzia t hipotez po raz pierwszy Jzef Ujejski i do
dzi bywa ona podtrzymywana953. Czy susznie? Problem zdrady, ucieczki, zaniedbania wakiego obowizku pojawia si w twrczoci Conrada ju wczeniej. Nurtowa go wida od
pocztku: motyw ten widzimy w Wyrzutku, stanowi orodek fabuy Laguny, Karaina i Ocalenia. Zarysowany jest wyranie ju na owych 28 pierwszych stronicach Tuana Jima, ktre powstay nie pniej ni wiosn 1898 roku. Do wytworzenia takiej obsesji nowy bodziec w postaci ataku Orzeszkowej nie by potrzebny. Nie wida te, jak w atak miaby wpyn na
rozszerzenie ponad plan pierwotny opowieci o dalszych losach Jima. Czci tekstu, powstae
pniej ni w maju 1899 roku, nie zawieraj adnych nowych skadnikw, ktrych wprowadzenie trzeba by tumaczy wpywem dyskusji w Kraju, a nie wewntrznymi potrzebami
struktury artystycznej i treci moralnej powieci potrzebami nasuwanymi ju przez jej pierwotny zarys. Moemy co najwyej przypuci, e dyskusja wzmocnia w Conradzie ch
ukazania, jak ogromnie trudna do zdobycia jest wiedza o drugim czowieku, pene zrozumienie jego motyww.
Trudno natomiast wtpi, e lektura artykuu Orzeszkowej musiaa by dla Conrada
ogromnie przykra. Co prawda gwn win za wywoanie awantury ponosi Lutosawski, ktry przedstawi sytuacj Conrada i powody jego pisania po angielsku w sposb karykaturalnie
faszywy; atak pisarki mija si wic czciowo z celem. Jednake Conrad przez cae ycie
zachowa drczc wiadomo, e nie podj dziedzictwa rodzicw. Dziesi lat pniej, w
tomie Ze wspomnie, napisa: Za dugo by mi przyszo wyjania cisy zwizek przeciwiestw w ludzkiej naturze, zwizek, ktry nawet mioci nadaje niekiedy rozpaczliwy pozr
zdrady. A moe nie istnieje tu adne wyjanienie?954 To bya jego najszczersza bodaj, i bezbronna, odpowied na postawione przez Orzeszkow zarzuty.
Tego lata kupi od Hopea, do spki z Craneem, ma aglwk La Reine. Staa na
kotwicy w Rye i suya do wycieczek po Kanale955. Z Craneami czsto teraz odwiedzali si
wzajemnie. Borys uczy si chodzi na stokach Brede. Crane zdecydowa, e chopiec powinien mie psa, ofiarowa mu wic jednego ze swoich licznych szczeniakw, nazwanego Pizzaner, jako e by czarny i cakowicie kundlowaty w ksztacie. Na cze torreadora z Car-

951

Listy, s. 182.
A. Zagrska, Kilka wspomnie o Conradzie, Wiadomoci Literackie 1929, nr 51, przedruk (niepeny)
Wspomnienia i studia, s. 92 93; uzupenienie w sprawie Orzeszkowej podaje J. Ujejski, O Konradzie Korzeniowskim, Warszawa 1936, s. 17.
953
Ibid., s. 18 24; Ujejski nie wiedzia o rkopimiennym fragmencie Tuana Jima. Ktokolwiek ma ochot polowa na wpywy i analogie, powinien pamita, e midzy ucieczk Jima a dezercj Konrada Korzeniowskiego zachodzi fundamentalna rnica: pierwsza, bya aktem jednorazowym, dokonanym w stanie przytumionej strachem wiadomoci druga procesem dugotrwaym i wiadomym.
954
Dziea, t. XIII, s. 60 61.
955
Crane, Letters, s. 225, 282. Jessie twierdzia, raczej niesusznie e Crane nigdy nie zapaci swojej czci
(JCC, s. 74).
952

219

men, ktrej arie Conrad lubi pogwizdywa, przechrzczono go na Escamilla i sta si ulubiecom caej rodziny956.
Pisanie Lorda Jima szo tymczasem zwykym Conradowym trybem: wrd szarpaniny
zmiennych prognoz i nastrojw. Lipiec min, ale on dobrn ledwie do pocztku rozdziau
pitego a wic wanie wprowadzi Marlowa. Po raz pierwszy wyrazi wwczas przypuszczenie, e Jim bdzie duszy od Jdra ciemnoci, i poprosi o nastpne 50 funtw zaliczki957.
Dalsze dzieje powstawania Jima wygldaj jak pocig za lini horyzontu: ronie przewidywana liczba stron, zakoczenie ma przyj za miesic dwa tygodnie tydzie, ale terminy odsuwaj si cigle, tekst pcznieje wielokrotnie ponad obliczenia, a fina nie nastpuje.
Conrad przeywa zwyke wahania. Co prawda w listach do wydawcy parokrotnie wyraa
zadowolenie z wynikw roboty, ale w innych znacznie czciej zwierza si z nastrojw i myli wrcz przeciwnych. Jestem jak czowiek, ktry utraci swoich bogw. Moje wysiki zdaj
si nie mie adnego zwizku z czymkolwiek w niebie, a wszystko, co pod niebem jest tak
nieuchwytne jak ksztaty z mgy. Rozumiesz, jak atwo pisa w takich warunkach? [...]
Wszystkie obrazy pywaj niezdecydowanie w morzu wtpliwoci sama wtpliwo gubi
si w niezbadanym wszechwiecie niepewnoci. Czuj, e to ze, i nie mog si cakowicie
myli, chyba e jestem beznadziejnym ponurakiem. [...] Jestem znuony trudnoci tej roboty.
Gra nie jest warta wieczki; oczywicie nie ma mowy o poddaniu si. Trzeba gra do koca958.
22 sierpnia, kiedy mia napisan, jak sdzi, poow utworu okoo 20 tys. sw (czyli doszed do rozdziau VI) zapewni Blackwooda: Powicam si cakowicie Jimowi. Widz,
e nie mog wspy z wicej ni jednym utworem naraz. Co w rodzaju literackiego monogamizmu959. Opowie zacza si ukazywa, pod tytuem Lord Jim: Szkic, w padziernikowym numerze Blackwoods Magazine. Pierwszy odcinek tworzyy cztery pocztkowe rozdziay. Conrad denerwowa si tym, bo zdawa sobie spraw z ich wstpnego charakteru i
odmiennoci od dalszego tekstu960. Myla, e utwr zmieci si w czterech odcinkach, ale
chocia 18 padziernika pisa do Meldruma, e Jim zblia si do punktu kulminacyjnego (by
nim z pewnoci opis ucieczki bohatera w rozdziaach IX i X) kulminacja mina, a tekst
rozrasta si dalej. Rozpoczcie druku w odcinkach stworzyo sytuacj przymusow, nie mg
si spnia. Jednoczenie za szkic puch niepowstrzymanie ponad umwione wymiary.
Na szczcie Meldrum by entuzjast Conrada, a Blackwood przyj postaw nie tylko tolerancyjn, ale yczliw. Zreszt wyjtkowe walory utworu stay si niebawem oczywiste. Conrada wyczerpywao ciganie si z czasem, ale brn konsekwentnie do celu, chocia cel ten
tak swj ksztat zmienia, a droga si wyduaa. Byoby to w moim interesie skrci Jima,
ile si da, ale rwnie chtnie odcibym sobie wasn gow. 24 padziernika obiecywa zamknicie utworu w piciu odcinkach, tj. mniej wicej 12 rozdziaach. Ju 8 listopada planowa dodatkowy odcinek i stwierdza, e adne powicenie nie zdaje si za wielkie dla
Jima. 25 listopada koczy rozdzia XIII i zapowiada, e w tym roku cao bdzie oczywicie gotowa961.
Tymczasem jednak, mimo zapewnie o literackiej monogamii, zdradza Jima z musu
dla wsppracy z Fordem. Dotychczas istniaa tylko w teorii: partnerzy spotykali si, rozprawiali, snuli projekty, kusili wydawcw. Nie obywao si bez napi i pretensji ze strony For956

Edith R. Jones, Stephen Crane at Brede, The Atlantic Monthly, 1954, nr 7, s. 60. Piccaninny albo piccanin to mae Murzynitko; autorka wspomnienia zapewne niedokadnie zapamitaa imi psa. Por. take B. Conrad, My Father, s. 33 34.
957
List do Meldruma, 31 VII 1899, Blackburn, s. 59 60.
958
Do Garnetta, 18 IX i 28 X 1899, Listy, s. 166. i Garnett, s.
959
Blackburn, s. 64.
960
List do Garnetta, 26 X 1899, Garnett, s. 155.
961
Blackburn, s. 67 75.
220

da. Conrad przejawia mao entuzjazmu. Dlaczego nie przyjecha? pisa do Garnetta.
Spodziewaem si Ciebie, a los zesa Hueffera. Nieche to bdzie wyryte na moim nagrobku962.
Ford zacz pisa Spadkobiercw latem 1899 roku. 6 padziernika przyjecha do Pent pokaza pierwsze rozdziay. Conrad, notowaa Elsie Ford, by zgnbiony powieci i najwidoczniej zasadzi Forda do przerbki963. Nie ma rozdziau chwali si pniej Garnettowi
ktrego bym nie kaza mu pisa po dwa a wikszo z nich po trzy razy964. Na list z wyrzutami, e sam tak mao robi, odpisa 12 listopada: Przykro mi, e Twoja ona wydaje si
by przekonana, e traci przeze mnie czas. Nie zdawaem sobie sprawy, e miae do wykonania jak poyteczn robot w przeciwnym razie wysiek powicony na szukanie odpowiedniego wyrazu nie byby stracony, nawet jeli si nie otrzymuje wynagrodzenia. To, co
teraz napisa, jest nieskoczenie blisze rzeczywistoci, ycia, realizmu, ni wszystko, co napisae (proz) przedtem. [...] Pikne kreski jednak nie stanowi jeszcze rysunku, a plamy
piknego koloru obrazu. Gdybym mia dostateczny wpyw na wydawcw, zmusibym ich
do wydania ksiki tylko pod Twoim nazwiskiem caa bowiem p r a c a bya Twoja ja
dzieliem tylko troch Twoich obaw. [...] Sam musisz zdecydowa, czy jestem dla Ciebie co
wart, czy te nie. Propozycja istotnie wysza ode mnie, kiedy byem pod mylnym wraeniem
wasnej energii do pracy. Jestem o wiele sabszy, ni mylaem, ale to Ciebie zasadniczo nie
dotyczy. Heinemann (McClure, zdaje si, rwnie) czeka na nasz wspln ksik, z ktrej
nie zamierzam si wycofa, jeli tylko zgodzisz si dostatecznie dugo pomczy965.
Jessie alia si, e Fordowie spdzili wwczas, razem z crk, ponad dwa tygodnie w Pent
Farm, powodujc ogln niewygod. (Niewtpliwie nasi gocie cierpieli rwnie jak ja
stwierdza; Mizener komentuje trafnie, e nie wierzya w t rwnowag cierpie966.) Przeledzenie korespondencji Conrada kae sdzi, e wizyta musiaa by znacznie krtsza.
Udzia Conrada w Spadkobiercach polega niemal wycznie na doradzaniu Fordowi, a raczej napdzaniu go do poprawek, i ukadaniu si z wydawcami967. Ford by autorem pomysu
i caego niemal tekstu968; nazwisko Conrada uatwiao sprzedanie ksiki wydawcom. Praca
nad powieci potrwaa do 16 marca 1900 roku. Przyjli j Heinemann w Anglii i McClure w
Stanach Zjednoczonych: wida, e wywara bardzo dobre wraenie na doradcach. Co w niej
jest niewtpliwie. Co waciwie, sam nie potrafi powiedzie pisa Conrad do Meldruma969. Bardziej brutalnie szczery by w licie do Garnetta: Przyjcie Spadk. uwaam za wyran oznak szczcia. Na Jowisza! Co za kawa!
Nastawiem si na to, by uwaa ten utwr za rodzaj parodii powieci politycznej (?!) tego
typu, jakie pisuj gupcy w stylu Morleya Robertsa. Takie oto s tajniki mojej duszy. A nieszczsny H. by miertelnie powany! [...]
Ot masz, jak wyglda wsppraca. arty na bok, ale zuycie substancji nerwowej byo
przeogromne. Byway chwile, kiedy przeklinaem dzie swego narodzenia i nie miaem
wznie oczu na wiato dnia, ktry miaem przey z t afer na gowie. H. by cierpliwszy
od najcierpliwszego anioa. Ja byem diabelski. Byem niegrzeczny i jeli go nawet nie obrzucaem wyzwiskami, to w swoich uwagach i podczas naszych dyskusji s u g e r o w a e m najo-

962

Do Garnetta, 31 III 1899, Garnett, s. 151.


Mizener, s. 51.
964
26 III 1900, Listy, s. 177.
965
Listy, s. 169 170. List datowany jest: List. 99 niedziela, ale koperta ma stempel 13 listopada (poniedziaek). Mizener (s. 535) odczyta stempel bdnie jako NO 3 99.
966
Mizener, s. 51.
967
Por. np. dopisek Conrada na marginesie listu od McClurea. 23 XI 1899, Yale.
968
Conrad do Forda, 31 III [1900], Yale: Jako literacka (i wikszo pozostaych rzeczy) s w tej ksice
w y c z n i e T w o j e . Podobnie znacznie pniej wpisa do egzemplarza ksiki Wiseowi, Baines, s. 240.
969
3 IV 1900, Blackburn, s. 89.
963

221

belywsze epitety. On ich nie zauwaa. Sowo daj, to byo wzruszajce. Niewtpliwie za w
cigu tych mczarni wicej ni raz gotw byem zaszlocha. Ale nie nad nim. Nie nad nim970.
Natomiast wysany tego dnia do Forda telegram wionie zachcajc obud: ,,Wspaniae
sprawozdania z powieci oryginalna popularna wielka nadzieja sensacji towarzyskiej McClure przyjmuje druk w odcinkach w obu krajach [...] najserdeczniejsze gratulacje971.
Lepsze porozumienie i owocniejsza wsppraca rozwiny si dopiero pniej, w latach
1901 1903. Dyskusje nad Spadkobiercami, dugie i zagorzae, cignce si w niejedn
noc972 ,nie mogy dotyczy sztuki pisarskiej powie bya na to zbyt wta i wydumana.
Uwaga skupia si musiaa na samym stylu, bladym i rozpaczliwie bezcielesnym. By moe
to wczesne rozmowy zostawiy w atwo fermentujcej pamici Forda wraenie, e Conrad
nie cierpia angielszczyzny, pogardza ni jako jzykiem prozy i zwyk oznajmia, e
angielski to jzyk, w ktrym niemoliwe jest napisanie prostego stwierdzenia973.
Z pewnoci rozprawiali o polityce, ktra bya obok literatury najwiksz pasj umysow
Conrada, a zarazem najciekawszym, ba jedynie ywym skadnikiem satyrycznej fantazji z
kluczem, jak s Spadkobiercy. Teoretyczny (bo nie rozwinity) temat ksiki: nieuchronno klski politycznego idealizmu w starciu z pragmatyzmem, oraz zadeklarowana (ale nie
przekazana) atmosfera nieuchronnoci historycznej i zagady tradycji byy bliskie mylom i
sercu Conrada. Od lat te nie znosi obu btes noires powieci, ktrymi s obudny krl Belgii
Leopold II, sportretowany jako aferzysta ksi de Mersch, i agresywny imperialista Joseph
Chamberlain, przedstawiony jako bezwzgldny i przebiegy Gurnard. Nie jest natomiast pewne, czy rzeczywicie ceni wyej tradycyjnych konserwatystw angielskich. Powieciowy
Churchill, szlachetny idealista, uwaany jest za portret Balfoura, ale ma tyle bodaj cech jego
wuja, markiza Salisbury, wczesnego premiera, z ktrym Balfour cile wsppracowa i ktrego by pniej nastpc. O Salisburym za wyraa si Conrad z przeksem974. Zreszt, wedug Forda, Imperium Brytyjskie byo dla najdoskonalsz z ludzkich doskonaoci, ale
w s z y s c y jego politycy, wszyscy urzdnicy pastwowi, policja, oficerowie [...] admiraowie
odznaczali si gupot, ktra stawiaa ich poniej inteligencji pierwszego lepszego porucznika
francuskiej marynarki wojennej975. Jak zwykle, Ford przesoli podobnie jak wyolbrzymi
rzeczywist skdind frankofili wsppracownika twierdzc, e, zdaniem Conrada, Francuzi
byli jedynym narodem europejskim, ktry umie kolonizowa976.
Pierwsz powan prb psychicznej lojalnoci wobec Wielkiej Brytanii staa si dla Conrada wojna burska, rozpoczta 11 padziernika 1899 r. Spord ludzi mu najbliszych Garnettowie i Graham byli otwarcie, nawet gwatownie przeciwni zaborczej polityce Chamberlaina, popartej przez gabinet Salisburyego. W listach Conrada widzimy wyraane a trzy
odmienne postawy: zatroskanego obywatela, lojalnego obrocy Korony i sarkastycznego
krytyka brudnej wojny.
Do Sandersona, ktry zosta wkrtce powoany do wojska i w styczniu odpyn do Afryki,
narzeka, e wojna nie ma sensu, bo nie jest skierowana przeciw istotnemu niebezpieczestwu, zagraajcemu Anglii z innych stron; mia tu na myli Rosj. Nie jest wic warta koniecznych powice, a poniewa bd po niej musiay nastpi bezwzgldne represje
970

26 III 1900, Listy, s. 176 177. Wbrew zaleceniu Conrada: Bdziesz musia spali ten list, Garnett ogosi
go w caoci, ku wielkiemu rozgoryczeniu Forda; Mizener, s. 54.
971
Yale; powie nie zostaa jednak ogoszona w odcinkach.
972
R. Curle, Notes by Joseph Conrad written in a set of his first editions in the possession of Richard Curle,
London 1925, s. 21.
973
Ford, J. Conrad, s. 211 214.
974
Do Kliszczewskiego, 12 IV [1898] (Jean-Aubry datuje bdnie 1899), LL, I, 274; do Grahama, 19 XII 1899,
Watts, s. 128.
975
Ford, op. cit., s. 48.
976
Ibid., s. 241. Przesad Forda atwo tu naku, bo skde by Conrad mia wiedzie o czym dalej czytamy
jak si pija aperitify w algierskich kafejkach?
222

sytuacja stanie si dla narodu odraajca. Zastanawia si parokrotnie nad zaletami i wadami poszczeglnych angielskich dowdcw, martwi porakami, a onie Sandersona gratulowa zwycistw przybliajcych powrt ma. We wszystkich tych wypowiedziach przebijaa
nuta alu i niepokoju; o wybuchach hura-patriotyzmu i wojowniczoci wyraa si z szydercz pogard977.
Wobec Zagrskiej wystpi z obron polityki rzdu: Nie mona wtpi, e oni w najlepszej wierze walcz o swoj niepodlego; w istocie jednak nie maj pojcia o wolnoci, ktr
na caym wiecie znale mona jedynie pod flag brytyjsk. Cest un peuple essentielement
despotique, jak zreszt wszyscy Holendrzy. Ta wojna jest nie tyle wojn z Transvaalem, ile
walk z wpywami niemieckimi. Sami Niemcy wymusili t spraw. [...] Mylisz si powiadajc, e to rzd posya onierzy. Rzd angielski nie ma prawa zmusi adnego Anglika do
czegokolwiek bez jego wasnej zgody. Le pour et le contre caej tej sprawy rozwaone zostay
nie tylko w sumieniu narodu, ale w sumieniu caej rasy 978.
Desperacka ch samoobrony jest tu oczywista; ciko byo przyzna synowi Apollona, e
jest z wasnego wyboru poddanym pastwa prowadzcego wojn o poszerzenie imperium.
Dlatego szarowa w polemicznym zacietrzewieniu: konflikt nie by wymuszony przez
Niemcy. Prawda, e Burowie nie chcieli przyzna rwnych praw kolonistom angielskim, ale
zdanie o despotyzmie Holendrw brzmi groteskowo i zawstydzajco w zestawieniu z wasn wypowiedzi Conrada w licie do Grahama z 14 padziernika: Jeeli mam wierzy Kiplingowi, jest to wojna w imi demokracji. Cest a crever de rire. [Mona pkn ze miechu.] Zarwno wobec Grahama, jak i Garnetta nazywa wojn idiotyczn, a pniej skary
si, e go ona przygnbia, brzydzi i wykacza. By niewtpliwie najszczerszy wobec Zagrskiej, kiedy wyznawa, e jego uczucia w tej sprawie byy bardzo skomplikowane i
niewtpliwie najdokadniej je wyrazi, zwierzajc si Grahamowi, e teraz, kiedy si ta zabawa zacza, ufam, i sukcesy brytyjskie bd od pocztku miadce na tej samej zasadzie, co kiedy morderstwo popeniane jest w ssiednim pokoju i nie mona mu zapobiec, chce
si, aby ofierze rozwalono od razu gow i skoczono spraw ze wzgldu na nasze wasne
uczucia979. Na nieszczcie armia brytyjska to zaufanie zawioda.
Irytacja spowodowana wojn pogbiaa obnienie nastroju. Wtpliwoci co do powstajcego Lorda Jima i oglne niezadowolenie z samego siebie to motywy wystpujce w kadym
prawie wczesnym licie. Jestem niewymownie znuony myleniem, pisaniem, patrzeniem,
odczuwaniem, yciem. Ze wszystkich stron napastuj mnie wtpliwoci. Zwtpienie o formie, zwtpienie o idei niewiara we wasne pomysy i skrupuy natury moralnej. Pracuj,
ale stan mojego umysu jest fatalny a pogarsza go cigy gnbicy niepokj. Oowiane
godziny mijaj w blu, ale dni przelatuj byskawicznie; tygodnie znikaj w studni bez dna,
zanim zd wycign rk, a wszystko to czy si z nieustannym poczuciem wleczenia si
czasu. Nale do tych, ktrzy skazani s na bieganie w kko. (...] zatraciem cakowicie poczucie rzeczywistoci; patrz na pola lub siedz nad pust kartk papieru, tak jak gdybym
ni. Brak energii umysowej980.
Wyznania typowe dla czowieka cierpicego na depresj; charakterystyczny jest zwaszcza
czynnik poczucia winy, stay jej komponent 981. Najwyraniej wida to w ogromnym licie do
Sandersona z 12 padziernika. Zawsze wygldam jakiego dnia, jakiego wydarzenia, kiedy
skocz to, zanim zaczn tamto ale chwila wytchnienia nigdy jako nie nadchodzi, nie dla977

Do Sandersona, 26 X i 28 XII 1899, LL, I, s. 285 286, 289; do obojga Sandersonw, 19 I 1900, Yale; do
Helen Sanderson, 17 III 1900, LL, I, 294.
978
25 XII 1899, Listy, s. 171.
979
Do Grahama, 14 X i 19 XII 1899, 28 VII 1900, Watts, s. 126 127 i 135; do Garnetta, 15 I 1900, Garnett, s.
163.
980
Do Galsworthyego, 2 IX 1899, LL, I, s. 278; do Sandersona, 26 X i 28 XII 1899, LL, I, 287 i 289; do Grahama, 19 I 1900, Listy, s. 172.
981
A. Kpiski, Melancholia, s. 123.
223

tego, bym duo robi, ale dlatego, e pracuj z wielkim trudem. Czasami usiuj siebie przekona, ze ciar tego brzemienia spowodowany jest moj uczciwoci, ale niestety nachodzi mnie wwczas podejrzenie, e moe to jedynie brak siy, moliwoci i podnoszcej na
duchu wiary w samego siebie. [...] Kochany Tedzie, wiele mi musisz wybaczy; ale sprbuj
sobie wyobrazi, e starasz si wszelkimi siami uratowa szko od upadku (Boe uchowaj),
zagady, katastrofy i e to trwa i cignie si bez koca. To dokadnie moje pooenie; a najgorsze jest to, e niebezpieczestwo (w moim przypadku) nie wydaje si przychodzi z zewntrz, tylko od wewntrz e zagroenie, niebezpieczestwo i sabo tkwi we mnie, we
mnie samym. [...] Boj si! Boj si! [...] Staram si teraz ukoczy opowiadanie, ktre zaczo si w padz. nrze Blackwooda. lcz nad nim dzie po dniu, pracujc cay dzie, kad minut, aby napisa ndzn gar sw albo nic zgoa. A kiedy to skocz [...] bd musia
boryka si dalej, i to bez chwili przerwy, by wydusi z siebie nastpne 20 000 sw na mleko
dla chopca i piwo dla mnie (to przenonia nie pijam piwa, tylko sab herbat, tsknic za
wytrawnym szampanem) i aby wiat mg w ogle dalej istnie 982.
Przygnbienie utrudniao pisanie; powolno pracy wywoywaa poczucie winy; poczucie
winy pogbiao przygnbienie Conrad torturowa siebie w bdnym kole depresji, pograjc si w ponurych rozmylaniach, wyrzucajc sobie sab wol i ultrasowiask natur (to ostatnie w licie do rodaczki, rzecz jasna wobec cudzoziemcw protestowa gwatownie przeciw klasyfikowaniu go jako Sowianina)983. Cierpienia duszy zmieniy si wreszcie, naturaln kolej rzeczy, w dolegliwoci ciaa i w styczniu rozchorowa si obonie:
Malaria, bronchit i podagra. W istocie zaamanie 984.
Przez cay ten czas mia i zwyczajne dla kopoty finansowe cigle zarabia wolniej, ni
wydawa ale rzadko o tych zmartwieniach napomyka 985. Bolesny wstrzs wywoaa mier
syna Hopea, siedemnastoletniego chopca, zamordowanego na tle seksualnym 28 listopada.
Conradowie pojechali natychmiast zaopiekowa si przyjacimi, a nastpnie zabrali ich na
jaki czas do siebie986.
Odwiedzali do czsto Brede Place, gdzie zaduony i zapracowany Crane opdza si od
zgrai niepodanych goci i wid egzystencj p-cygask, p-dworsk. Pusta, czciowo
tylko zamieszkana i umeblowana budowla cieszya si reputacj nawiedzanej przez ducha.
Crane umyli uczci zakoczenie 1899 roku wielk zabaw, otwart dla okolicznej ludnoci,
ktrej kulminacj byo przedstawienie burleski Duch, napisanej rzekomo wsplnym wysikiem dziesiciu autorw, m. in. Conrada, Jamesa, Gissinga, Wellsa i samego gospodarza. Jaki
by rzeczywisty udzia Conrada w tej imprezie, trwajcej trzy dni nie wiemy987. Mona si
domyla, e zgorszyy go zorganizowane przez Wellsa wycigi na miotach, a caa zabawa
(ktr Crane przypaci krwotokiem by to pocztek kocowego okresu jego miertelnej
choroby)988 nie zdoaa zmieni ciemnego kolorytu jego bytowania. W par dni pniej
pisa do Grahama: czuj si cakiem podle nic w tym nowego! Ale trudnoci jak gdyby si
wok mnie zamykay; wyglda to na niepowstrzymany pochd karaluchw. Co za los, zosta
tak niesawnie poartym989.

982

Listy, s. 167.
Do Galsworthyego, 21 XII 1899, Danilewiczowa, s. 6; do Zagrskiej, 25 XII 1899, Listy, s. 171.
984
Do Grahama, 13 II 1900, Watts, s. 132.
985
Np. do Meldruma, 22 VIII (Blackburn, s. 62), do Galsworthyego 12 X 1899, Birmingham (z podzikowaniem za czek na 20 funtw).
986
Do Meldruma, 3 XII 1899, i przypis, Blackburn, s. 76.
987
J. D. Gordan, The Ghost at Brede Place, Bulletin of The New York Public Library, vol. 56, 1952, Nr 12, s.
591 595. adna z zachowanych relacji nie informuje o osobistym udziale Conrada w spektaklu lub jego przygotowaniu.
988
Crane, Letters, s. 244 255.
989
4 I 1900, Watts, s. 129.
983

224

Tymczasem Lord Jim posuwa si po swojej meandrycznej spirali. Jeszcze 17 grudnia


Conrad sdzi, e go w tym roku ukoczy. 26 grudnia wyrazi przypuszczenie, e opowie,
chocia przekroczya ju znacznie 40 tys. sw, bdzie za krtka na osobn publikacj. 3
stycznia 1900 roku liczya ju 17 rozdziaw i autor przewidywa, e w drugiej poowie miesica wyle reszt tekstu. Cztery dni pniej wysa rozdzia XVIII. Przy kocu stycznia rozchorowa si; tym tumaczy opnienie i przyrzeka, e rozdzia XX bdzie ostatnim. Sdzi,
e dziesi spokojnych dni wystarczy na dokoczenie 990. W pisaniu nastpia jednak parotygodniowa przerwa. Wyjecha nawet, dla odprenia, z dwudniow wizyt do Wellsa ale po
powrocie wyzna, e jego niech do wszelkich form wysiku literackiego nie ustpuje991.
Przerwa, spowodowana widocznie depresj, wypada zapewne po rozdziale XVIII, tj. przed
wizyt Marlowa u Steina. 27 lutego wysa dwa nowe rozdziay, chyba XIX i XX, wprowadzajce Steina. 3 marca doda dalsze 14 stron rkopisu992 , po czym nastpia miesiczna
przerwa, podczas ktrej zdecydowa si rozwin relacj o sukcesach Jima w Patusanie. O
cigej hutawce nastrojw wiadczy list do Garnetta: Stary jestem, chory i zaduony ale
ostatnio odkryem, e mog jeszcze pisa idzie mi! idzie! i jestem mody, zdrowy i bogaty.
Pytanie tylko, czy cokolwiek jeszcze napisz?
Wycinaem i wyrbywaem z Jima cae ustpy. Jakie to niedobre! Och, j a k i e n i e d o b r e ! Czemu, za pomoc maciupekiego piorunka, znuone niebiosa nie obrciy mnie w
proch?
Cytat pochodzi z tego listu, w ktrym wykpiwa powag wysikw Forda nad Spadkobiercami. Pi dni pniej pisa do kolegi; Kochany Fordzie Moja wujenka przyjeda w
poniedziaek na tydzie. Bybym strasznie zadowolony, gdybycie oboje z Twoj on mogli
we rod przyjecha na obiad. Oczywicie zaley mi, bardzo zaley, na przedstawieniu mojego collaborateur tej dobrej kobiecie, ktra dla mnie reprezentuje tak wiele z mojej rodziny
znaa tylu z nich, na ktrych nigdy ju nie spocznie ludzkie oko993.
Wizyta Poradowskiej pierwsze spotkanie Conrada z wujenka od piciu lat znakomicie si udaa. Jessie zachwycia si gociem: Bya to, myl, najpikniejsza kobieta, jak
kiedykolwiek widziaam. Poradowska, wiatowa dama, musiaa jej imponowa; ujmujco
dziaay serdeczno i bezporednio Francuzki. Conrad zaoferowa pono kuzynce, podrujcej samotnie, e ona pomoe jej w razie potrzeby przy ubieraniu. Jessie twierdzi, e
ubawio to ogromnie Poradowsk, ktra odmwia, wygaszajc pouczajc mwk na temat
iloci obowizkw, ktre i tak musi spenia pracowita gospodyni994. atwo si domyli, e
naprawd jedyn zaskoczon osob moga by Jessie, ktra nigdy nie zetkna si ze stylem
ycia zamonych kobiet. Poradowska uatwia Conradom zaatwienie wanej sprawy rodzinnej. Dwie najmodsze siostry George, Dorothy i Ethelinde, zostay dziki jej wstawiennictwu
umieszczone za nisk opat w internacie sistr benedyktynek w Slough koo Windsoru.
Prawdopodobnie Conrad oy na ich utrzymanie995.
Odwiedziny Poradowskiej przyniosy wiew Francji i kontynentu, wytwornych koneksji,
wielkiego wiata. Conrad atwo da si namwi do zoenia wizyty w Belgii i spdzenia tam
wakacji, aby wypocz przez miesic, bo z powodu psucia papieru idiociej jak pisa do
paryanina H.-D. Davraya. I dodawa: Czsto myl sobie o Panu, pracujcym w Waszym

990

Blackburn, s. 77 85. Choroba trwaa do 11 lutego.


Do Forda, 17 II 1900, Yale.
992
Blackburn, s. 87 88.
993
31 III [1900] Yale.
994
JCC. s. 70.
995
Do Poradowskiej: Conrad 16 IV i Jessie 10 V 1900, Rapin, s. 171 172; S. Pawling do E. Gossea, VI 1902,
Yale.
991

225

mrowisku tam; podczas gdy ja tutaj, samotny jak kret, ryj, ryj bez koca ani wytchnienia,
nigdy nie wynurzajc si na otwarty widok996.
Oderwa si od roboty na jeden dzie, aby poegna umierajcego przyjaciela. Stephen
Crane w stanie beznadziejnym przewoony by z Brede do Badenweiler w Schwarzwaldzie.
W Dover trzeba si byo na tydzie zatrzyma, by chory zebra siy na przepraw. 16 maja
Conrad widzia go, bardzo osabionego, izolowanego od ludzi, przez 20 minut997. Moe nigdy
nie dowiedzia si, e ostatnim listem napisanym przez Cranea by gorcy apel o pomoc dla
niego: Znany jest Panu chyba mj stan. [...] Sprawa Conrada bardzo mi w tej chwili ley na
sercu. Garnett nie sdzi, by jego twrczo staa si kiedykolwiek popularna poza krgiem
ludzi piszcych. Jest biedny, jest gentlemanem, jest dumny. Ma sabowit on i dziecko.
Gdyby Garnett prosi Pana o pomoc w umieszczeniu Conrada na licie rzdowej, prosz mi
zrobi t ostatni ask [...] Jestem pewien, e Pan nie odmwi998. Cho sowo to jest dzi
zdyskredytowane pisa Conrad wier wieku pniej i moe zabrzmie pretensjonalnie,
twierdz, e cechowaa Cranea rycersko pozwalajca zaufa mu wasne ycie999.
Lord Jim wypeni szczelnie drugi kwarta 1900 roku. 3 kwietnia Conrad owiadcza, e
zasiada do ostatniego rozdziau i skoczy 12-go tego miesica. 12-go przesun termin o
tydzie i zaoferowa wydawcy gotowo skrtw, gdyby tekst uznano za zbyt dugi; Blackwood na szczcie nie przyj oferty. Conrad skary si na swoje psie ycie, ale jakby
rozpdzi si w pisaniu: okoo 10 maja wysa ju pocztek rozdziau XXXI. Patusaska cz
fabuy bya wic nadal rozwijana, ale bez adnych wskazwek, jakie bdzie zakoczenie. 15
maja Blackwood wycign oczywisty wniosek z ewolucji szkicu i zaproponowa wydanie
Lorda Jima jako osobnej ksiki. Conrad zgodzi si, obliczajc, e powie bdzie miaa
okoo stu tys. sw (ma ich ostatecznie 130 tys.). Zmieni te tytu na Lord Jim: Opowie.
Mona by sdzi, e podpisanie kontraktu pozbawio go autorskiej powcigliwoci, poniewa w cigu ostatnich dwu miesicy pracy napisa a pitnacie rozdziaw i 28% caoci
tekstu. Ale przyjrzenie si temu tekstowi wykazuje, e ostatnia, czwarta cz ksiki wie
si konsekwentnie z poprzedzajcymi rozdziaami. Przy kocu rozdziau XXI Marlow zapowiada: Moje ostatnie sowa o Jimie bd krtkie. Zapowiedzi nie spenia, ale to, co nastpuje, jest strukturalnie spoiste. I zapewne nikt, kto by nie wiedzia o sposobie powstawania
powieci, nie domyliby si, e autor tak zupenie inaczej wyobraa sobie, wielokrotnie i
zmiennie, jej rozmiary.
Po raz ostatni pomyli si 9 lipca, zapowiadajc ktry to raz ukoczenie ksiki na 12go. Dwa dni po terminie, 14-go, mg donie Blackwoodowi: Ostatnie sowo Lorda Jima
zostao napisane1000. Fina opowiedzia Galsworthyemu:Po 21 godzinach cikiej harwki
udao mi si skoczy LJ. on i dziecko wysaem z domu (do Londynu) i o 9 rano zasiadem z rozpaczliwym postanowieniem uporania si z tym. Od czasu do czasu przechadzaem
si dokoa domu, wychodzc jednymi drzwiami, wracajc drugimi. Dziesiciominutowe posiki. Wielka cisza. Rosncy kopiec niedopakw podobny do kurhanu na grobie bohatera.
Ksiyc wznis si nad stodo, zajrza do okna i schowa si. Zacz si wit, pojaniao.
Zgasiem lamp i pracowaem dalej, a poranny powiew rozrzuca po pokoju kartki rpsu.
Wstao soce. Napisaem ostatnie sowo i przeszedem do stoowego. Szsta rano: podzieliem si kawakiem zimnej kury z Escamillem (bardzo by nieszczliwy i spragniony uczucia
po caodziennej tsknocie za dzieckiem). Czuem si bardzo dobrze, tylko picy, o sidmej
wziem kpiel, a o 1.30 byem w drodze do Londynu1001.
996

10 VI 1900, LF, s. 40.


Cora Crane do Wellsa, 15 V 1900, Crane, Letters, s. 284; Conrad do Galsworthyego, czwartek [17] V 1900,
LL, I, s. 294 (z bdn dat 7 V).
998
Crane do Sanforda Bennetta, 14 V 1900, Crane, Letters, s. 283 284.
999
Przedmowa do Stephen Crane T. Beera, Dziea, t. XXV, s. 159.
1000
Blackburn, s. 89 103.
1001
Pitek [20 VII 1900], Listy, s. 179. W Londynie odda zakoczenie Lorda Jima Meldrumowi, ktry natych997

226

miast przekaza rkopis do przepisania; Meldrum do Blackwooda, 14 VII 1900, Blackburn, s. 104.
227

Wykaz skrtw bibliograficznych zastosowanych w przypisach


Allen Jerry Allen, The Sea Years of Joseph Conrad, New York 1965. Przytaczana wg przekadu polskiego Marii Boduszyskiej-Borowikowej, Morskie lata Conrada, Gdask 1971.
Baines Jocelyn Baines, Joseph Conrad: a Critical Biography, London 1960.
Berg Berg Collection, New York City Public Library.
Birmingham Birmingham University Library.
Blackburn J. Conrad, Letters to William Blackwood and David S. Meldrum, ed. William
Blackburn, Durham, N.C 1958.
BL Ashley Collection, British Library, British Museum, London.
Colgate Colgate University Library, New York.
Cornell Cornell Library, Cornell University, Ithaca, N.Y.
Curle, Letters Conrad to a Friend. 150 selected letters from Joseph Conrad to Richard Curle,
London 1928.
Curle, LTY Richard Curle, The Last Twelve Years of Joseph Conrad, London 1928.
Danilewiczowa J. Conrad, Listy do Johna Galsworthyego, opr. Maria Danilewiczowa,
Londyn 1957.
Duke William R. Perkins Library, Duke University, Durham,N. C.
Ehrsam Theodore G. Ehrsam, A Bibliography of Joseph Conrad, Metuchen, N. J. 1969.
Garnett Letters from Conrad, ed. with Introduction by Edward Garnett, London 1928.
Gordan John D. Gordan, Joseph Conrad: the Making of a Novelist, Cambridge, Mass. 1940.
Harvard Houghton Library, Harvard University, Cambridge, Mass.
JCC Jessie Conrad, Joseph Conrad and His Circle, London 1935.
JCKH Jessie Conrad, Joseph Conrad as I Knew Him, London 1926.
LF J. Conrad, Lettres -franaises, ed. G. Jean-Aubry, Paris 1929.
LL G. Jean-Aubry, Joseph Conrad: Life and Letters, vol. I II, London 1927.
Listy J. Conrad, Listy. Wybr i opracowanie Z. Najder, przekady Haliny Carroll-Najder,
Warszawa 1968.
Macpherson kopie listw J. Conrada do Normana Douglasa, uzyskane od Kennetha Macphersona.
Meyer Bernard C. Meyer, Joseph Conrad: a Psychoanalytic Biography, Princeton 1967.
Mizener Arthur Mizener, The Saddest Story: a Biography of Ford Madox Ford, New York
and Cleveland 1971.
Mursia orygina w posiadaniu dr Ugo Mursii w Mediolanie.

228

NYPL New York City Public Library, Manuscript Division.


Princeton Princeton University Library, Princeton, N. J.
Randall Dale B. J. Randall, Joseph Conrad and Warrington Dawson: the Record of a
Friendship, Durham, N. C. 1968.
Rapin Ren Rapin, Lettres de Joseph Conrad Marguerite Poradowska, Genve 1966.
Rosenbach Philip H. and A. S. W. Rosenbach Foundation, Philadelphia.
Sherry, CEW Norman Sherry, Conrads Eastern World, Cambridge 1966. Przytaczany wg
przekadu polskiego S. Milewskiego i J. Szarskiego, Wschodni wiat Conrada, Gdask 1972.
Sherry, CWW Norman Sherry, Conrads Western World, Cambridge 1971. Przytaczany wg
przekadu polskiego M. Boduszyskiej-Borowikowej, Zachodni wiat Conrada, Gdask 1975.
Sherry, Heritage Conrad: the Critical Heritage, ed. Norman Sherry, London 1973.
Texas The Humanities Research Center, The University ot Texas at Austin.
Watts Joseph Conrads Letters to R. B. Cunninghame Graham, ed. C. T. Watts, Cambridge
1969.
Wspomnienia i studia Wspomnienia i studia o Conradzie, wybr i opracowanie Barbara
Kocwna, Warszawa 1963.
Yale Beinecke Rare Book and Manuscript Library, Yale University, New Haven, Conn.
THW Joseph Conrads Letters to His Wife, Preface by Jessie Conrad. London 1927.

229

You might also like