„JESTEM” STOWARZYSZENIE POMOCY DZIECIOM

NIEPEŁNOSPRAWNYM I OSOBOM POTRZEBUJĄCYM WSPARCIA

2010, Numer VI Marzec

Witamy w numerze szó-

JAK TO ONGIŚ uczestniczy KOD-u
BYWAŁO czyli Grupy Integracyj-
nej Klubu Otwartych
Data 02.04.2005
Drzwi. Wkrótce też po
kojarzy się nam na ogół
raz pierwszy pojechali-
ze smutnym wydarze-
śmy na ognisko do
niem, jakim była śmierć
CMOLU (wówczas
pierwszego i jedynego
mówiliśmy do Czernie-
jak dotąd Papieża Pola-
wic, albo do Chłopa-
ka - Jana Pawła II. Mi
ków). Tam przy ogni-
jednak kojarzy się jesz-
sku pochwaliłem się
cze z innym, bardziej
KOD-em i tym, że raz
osobistym wydarze-
w tygodniu korzystamy
niem. Tego dnia w po-
z uprzejmości szkolne-
łudnie rozpoczęły się
go klubu „Bohun”(w
regularne, cotygodnio-
którym uprawiano flo-
we spotkania w Stowa-
ret) i potrzebni mi są
rzyszeniu „Jestem”. Co
wolontariusze. Radość i
prawda do tamtego cza-
przerażenie ogarniało
su miałem już
mnie, gdy na następne
„okazjonalny” kontakt
ćwiczenia w SP nr 2
z „Jestem”, jak np. w
przyszło kilku młodych
Andrzejki, Sylwestra,
z Ośrodka. Nigdy bo-
czy sierpniowy piknik
wiem wcześniej nie
w ruinach Zamku Krzy-
miałem kontaktu z taką
żackiego, od którego
społecznością, ale z
wszystko się zaczęło.
drugiej strony nigdy na
Jednak regularne spo-
sali nie było tylu wo-
tkania to zawsze coś
lontariuszy.
więcej!
Wkrótce zaczę-
Więc wróćmy
ły się wakacje i nasz
do kwietnia 2005. Na
pierwszy integracyjny
pierwsze spotkania
wyjazd na mazury
przychodziła nas garst-
wspólnie z grupą mło-
ka (w porównaniu z
dzieży z CMOLU. By-
dniem dzisiejszym), z
ło to na polu namioto-
czego zdecydowana
wym, u gospodarza o
większość to ówcześni
nazwisku Łoś, na któ-
stym!
rym oprócz takiej
W tym numerze proponuje-
„drewniej wiaty” i sza- my nową inicjatywę i li-
letu nie było nic. A upał czymy na to, że się przyłą-
był niesamowity każde- czycie. Chcemy, aby arty-
go dnia i niesamowite kuł „Historię piszą zwy-
były przeżycia. Chociaż cięzcy” był tym, który roz-
pocznie cykl wspomnień
późnej powtarzały się
dotyczących tego, co wy-
na każdym obozie -
darzyło się w „Jestem” od
kajaki, żaglówka, zaba-
momentu, kiedy powstało,
wy integracyjne :) i… aż do teraz. Każdy może
kuchnia :( - to jednak, przedstawić swoją wersję
jakby nie było, to było wydarzeń i opisać swoją
to pierwszy raz. historię, a każda z nich
będzie prawdziwa. I nie
Tam też pozna-
ważne, czy ktoś należy do
łem naszego pierwsze-
Stowarzyszenia 5 lat czy 3
go rehabilitanta – Tom-
miesiące.
ka, który po wakacjach
A skąd ten tytuł? Historię
w sposób istotny zmie-
piszą zwycięzcy po tym,
nił, czy nawet zrewolu- jak wygrają wojnę i jest to
cjonizował nasze ponie- zawsze historia subiektyw-
działkowe ćwiczenia na na. My o subiektywizm nie
sali gimnastycznej. musimy się martwić. W
końcu to nasza historia:) A
Zmienił się też dzień
wojny, co prawda, nie
naszych spotkania inte-
toczyliśmy, ale różne bitwy
gracyjnych z soboty na
indywidualne i zbiorowe z
wtorek, które nadal pro- pewnością.
wadził Zenek i przyby-
Zmagaliśmy się i zmagamy
ło trochę ludzi.
nadal z różnymi sprawami
małego i dużego kalibru.
W październiku
Pieniądze, lokal, dojazdy,
odbył się bardzo dobrze wolontariusze (a raczej ich
wspominany przeze
brak), Kolumna, złodzieje,
mnie „integracyjny
autobusy ze schodami, kor-
marsz pieszy”. Zaczął ki za most, nasze małe i
się na Barbarce, a za- duże zniechęcenia, sprzecz-
kończył się na Zamku ki i kłótnie i śnieg po pas i
Bierzgłowskim, szliśmy brak czasu i nadmiar czasu
i … cd. str. 2
razem z chłopakami i z
można by tak wymieniać
jeszcze długo. Ale nie to
jest ważne, bo jednak
wszystko jesteśmy w stanie
przetrwać razem i cieszyć
się sobą i tym, co robimy.
Dlaczego? Myślę, że każdy
ma własną odpowiedź na to
pytanie. I właśnie teraz jest
okazja, żeby podzielić się
nią z innymi, opisując swo-
ja historię w „Jestem”.
Czekamy na wasze teksty i
opowieści.
Zespół redakcyjny:
Iza Grześko
Przemek Plitta
Piotrek Śmigielski
Szymon Maszyński
Malwina Kęsicka
dziewczynami z CMO- ze świadomością, że stali się pracownikami.
LU chyba 4-5 godzin. jestem z inną grupą i z Doszło nowe pomiesz-
Pogoda sprzyjała, był to innego Stowarzyszenia, czenie na Pogórzu, z
weekend „polskiej zło- które jednak powoli, acz własną salą gimnastycz-
tej jesieni”. Na miejscu systematyczne będzie ną i nowym rehabilitan-
zwiedziliśmy Zamek, się stawać „moim Sto- tem. A wraz z nimi
odpoczęliśmy przy warzyszeniem”. Zima wszystkimi nowe pro-
ognisku, a następnego tego roku była ciężka, pozycje takie jak Kara-
dnia po Mszy Św. wy- podobna do tej minionej oke, Dyskusyjny Klub
ruszyliśmy w drogę po- i dzięki wyjazdowi wy- Filmowy, Zajęcia Te-
wrotną na Barbarkę. rwałem się z domu. W atralne, Plastyczne, Kre-
Niestety mimo planów czasie pobytu ćwiczyli- atywnego Myślenia,
następny marsz nie do- śmy, chodziliśmy na Geograficzne. Wyjścia
szedł do skutku, choć na basen i hipoterapię, a do Kina czy Teatru, no i
Zamku byliśmy jeszcze wieczorami tańce lub wvCSW czujemy się
raz na weekend w dwa gry i zabawy. A po prawie jak u siebie. My-
lata późnej, po drodze przyjeździe w dalszym ślę, że na dokładniejsze
odwiedzając planeta- ciągu wtorkowe spotka- opisanie tych miesięcy i
rium w Piwnicach. nia, które trwają do dnia lat, przyjdzie jeszcze
Tego roku odby- dzisiejszego, ogniska w czas.
ło się jeszcze ognisko w CMOLU i kolejny wy- No i tyle tej su-
Przysieku, Wigilia w jazd na mazurski biwak, biektywnej historii, bo
szkole na Targowej potem andrzejki, wigilia przecież najważniejsze
(jedyna wspólna z KOD i sylwester i tak mijał jest to, że jesteśmy ra-
-em) i Sylwester w kolejny rok i jeszcze zem. Więc na koniec
Czerniewicach. jeden i w sumie minięto dziękuję wszystkim pra-
pięć lat. cownikom, wolontariu-
W następnym
roku w czasie ferii zi- Czasem też co- szom, uczestnikom spo-
mowych, pojechaliśmy raz więcej ludzi zaczęło tkań. Koleżankom i ko-
na tydzień do Ciecho- funkcjonować w stowa- legom za te pięć lat.
cinka. Byłem tam po raz rzyszeniu. Niektórzy z Dzięki.
kolejny, lecz tym razem dawnych wolontariuszy Przemek Plitta
W czwartek 11 –go ryczny mecz rozegrali organizator całego tur-
marca 2010 r. w naszym Tomek Kunicki z nieju Grześ, pokonał
stowarzyszeniu odbył Przemkiem Plittą, ale Michała 2-0 i tym sa-
się Turniej Tenisa Sto- nie oni liczyli się w ca- mym wygrał zawody.
łowego (niestety?! tyl- łej tej rozgrywce pierw- W „finale pocieszenia”,
ko w męski gronie). Do szej grupy, bowiem wy- czyli meczu o III miej-
turnieju zgłosiło się i grał ją Grześ Kruk, sce Piotr (nasz pan kie-
wzięło w nim udział 7 przed Kubą Fidrychem, rowca) wygrał z Kubą
osób. Jeszcze przed roz- Tomkiem i Przemkiem. (naszym rehabilitantem)
poczęciem turnieju od- Drugą grupę wygrał Mi- 2-1, a w meczu o 5
było się losowanie i po- chał Rosiński przed Pio- miejsce Maciek (z
dział na dwie grupy (co trem Michałkiem i CMOLU) wygrał z au-
wzbudziło kontrower- Maćkiem Zielińskim. W torem tego tekstu,
sje, ale taki to już los tej grupie mecze były Przemkiem, 2-0. Tomek
(sic!)). Pierwszy histo- bardziej zaczęte, koń- wycofał się z ostatniego
czyły się bowiem rezul- meczu.
tatami 2-1. W finale, cd. str. 3
Str. 2
Na zakończenie należy
dodać, że cały turniej
był świetną zabawą i
pożytecznym spędze-
niem czasu. Czekamy
więc na następne z
większą liczbą uczestni-
ków.
Przemek Plitta
W tym roku Zi-
mowe Igrzyska Olimpij-
skie odbyły się w Kana-
d z i e. U ro cz ys t o ś ć
otwarcia odbyła się w
niesamowitej scenerii,
w połączeniu wielu kul-
tur i zwyczajów. Wzięło
w niej udział ponad 300
ekip z różnych krajów.
Nie zabrakło również
Polaków.
W trakcie
Igrzysk mogliśmy cie-
szyć się dobrymi skoka-
mi Adama Małysza,
który dwa razy stał na
drugim stopniu podium.
Dwa srebrne medale,
które przywiózł z tej
Olimpiady na zawsze
zapiszą się do historii
polskiego sportu.
Również nasze
panczenistki osiągnęły
duży sukces. Bieg na
szybkim torze ukończy-
ły na miejscu trzecim
zdobywając brązowe
medale.
Trochę słabiej
Tomek Kunicki i Przemek Plitta rozgrywają mecz fazy grupowej
Fot. Archiwum Stowarzyszenia „Jestem”
wypadł biatlonista To-
masz Sikora, ale to
przecież rywalizacja
sportowa i wszystko się
może zdarzyć.
Myślę jednak, że
najwięcej powodów do
dumy i radości dała nam
królowa białych szla-
ków, Justyna Kowal-
czyk. Dostarczyła nam
niezwykłych i niezapo-
mnianych emocji. W
sprincie zdobyła srebro,
w biegu łączonym brąz,
a w biegu na 30 km -
złoto. Po 38 latach mo-
gliśmy znowu usłyszeć
na Zimowych Igrzy-
skach Mazurka Dą-
browskiego.
W sumie Polska ekipa
przywiozła z tych
Justyna Kowalczyk w biegu po złoto olimpijskie
igrzysk sześć medali
http://www.sports.pl/Zlota-Justyna-
olimpijskich Kowalczyk,galeria,0,129,6,934.html
Szymon Maszyński
Str. 3
 Powiedz coś o sobie? jesteś w „Jestem”? w rodzinie niepełno-
Skąd jesteś? Szukałem pracy, pisa- sprawnego, ani nigdzie
Urodziłem się i wycho- łem w rożne miejsca wcześniej nie pracowa-
wałem w Rzeszowie, CV m.in. do Stowarzy- łem w takim miejscu.
Rzeszów jest kilkaset szeń i tak się złożyło, że Co czułeś, kiedy wi-
kilometrów stąd - chyba dotarło do Zenka. Pa- działeś niepełnospraw-
„Tutaj na nego człowieka?
700. miętam do tej pory jak
początku zajęć to
Jak znalazłeś się w To- do mnie zadzwonił i Tutaj na początku zajęć
był strach, lęk,
runiu? zaprosił na spotkanie w to był strach, lęk, nie
nie wiedziałem
Czerniewicach… wiedziałem jak mam się
jak mam się Oj, to długa i skompli-
i jak wrażenia ? zachować, jak się od-
zachować, jak się kowana historia :) nieść… Pamiętam jedną
odnieść… ” stres, nowi ludzie, tak
to najkrócej… z rozmów z Zenkiem,
głównie to stres, a z który mówił mi, że to są
Wiesz co, wróciłem z drugiej strony to cieka-
wysp, gdzieś tam z An- normalni ludzie, i że nie
wość ludzi, tych z Czer- ma czego się bać. Tak.
glii i szukałem jakiegoś niewic jak i uczestni-
miejsca dla siebie w Ja to wtedy słyszałem,
ków zajęć. Zacząłem w aczkolwiek jeszcze to
Polsce, nie chciałem do listopadzie w 2008 roku
Rzeszowa wracać i tra- do mnie nie docierało i
i już 16 miesięcy:) kupę tak zapadły mi te słowa,
fiłem do Torunia, do czasu:)
przyjaciela, gdzie mi na że je pamiętam, bo to są
początku jakoś pomógł Pierwszy raz masz normalni ludzie ze swo-
się z organizować. kontakt z osobami nie- imi zaletami czy wada-
pełnosprawnymi ? mi.
Jak trafiłeś do Stowa-
rzyszenia? I jak długo Tak. Nie miałem nikogo Czym się interesujesz?
Moją pasją od zawsze
jest piłka nożna i zbie-
ram od kilku lat tygo-
dnik „Piłka”, lubię fajne
filmy, dobrą książkę,
kiedyś interesowałem
się ewolucją człowieka,
lubię góry.
Grześ w pracy - nawiązał
bliskie relacje Myślałeś o ścięciu wło-
z uczestnikami:) sów ?
Fot. Archiwum Stowarzysze-
nia „Jestem” Ja ścinałem włosy chy-
ba z trzy razy w życiu,
ale zawsze mi brakowa-
ło tych włosów i lubię
siebie w tych włosach,
bo jakoś mnie one pod-
kreślają:)
Dziękuje za milą roz-
mowę :)
Z Grzegorzem Krukiem roz-
mawiała Iza Grześko
Zaczyna się jak każda "podziemie". wygrać nagrody.
bajka :) Dlaczego podziemie? Nasze konkursy…?
Dawno dawno temu... W tamtych czasach pry- Chcemy, aby z czasem
Skąd taka nazwa? watne radio było zaka- było ich jeszcze więcej.
Właściciel radia pocho- zane przez komunę. Za nami konkurs Wa-
dzi właśnie z tego mia- Jaki cel ma radio? lentynowy, który zasłu-
sta i stąd zajawka na żył na uznanie słucha-
Mianowicie ma zachę- czy. Czy będą następne?
nazwę "ESSEN". Kła- cić młodych i nie tylko
dziemy nacisk głównie Wystarczy odwiedzać
ludzi do słuchania mu- naszą stronę oraz słu-
na muzykę klubową, zyki. Ci, którzy spędza-
mimo to w Radiu Essen chać radia.
ją czas wolny przed
będziecie mogli usły- komputerem będą mogli Audycje tematycz-
szeć każdy rodzaj mu- teraz sobie umilić czas ne...?
zyki. Posiadamy jak na słuchając Radia Essen. Kilka ich było, ale sta-
razie jeden kanał: Nawet jeżeli siedzisz ramy się zmieniać wy-
"Główny". W przyszło- przed kompem i nie gląd naszej ramówki,
ści planujemy rozbudo- wiesz co ze sobą zrobić, aby nikomu się nie nu-
wać radio tak, żeby każ- to pamiętaj, że zawsze dziło. Można je podzie-
dy gatunek muzyki miał możesz umilić sobie ten lić na audycje jednora-
swój prywatny kanał. czas. Sprawdź kto gra w zowe oraz trwające ja-
Mamy nadzieje, że dzię- naszym radiu. Być mo- kiś czas. Już prawie 3
ki drogim słuchaczom że prezenterem nie jest lata możemy się cieszyć
to marzenie uda nam się teraz pilot, tylko ktoś na obecnością radiosłucha-
zrealizować. żywo gra i przekazuje czy. Mamy nadzieje, że
Skąd pomysł na radio? Twoje pozdrowienia dla nadal będziemy trwać
Właścicielem jest pasjo- znajomych. Zaproś oraz robić wszystko,
nat muzyki. Już w swo- swoich znajomych lub aby było ciekawie.
ich młodzieńczych la- kogo tylko chcesz i zo-
Z szefem radia Essen -
tach zajmował się pro- stań z nami na dłużej DjPiotrem rozmawiał
wadzeniem radia, wtedy oraz baw się razem z DjCharuN Sound - Piotrek
muzykę grali z magne- nami interaktywnie. Za- Śmigielski
tofonów taśmowych. bawa gwarantowana i
Jak sam właściciel mó- również z czasem poja-
wi, było to radio wią się konkursy, w
których będzie można

Str. 5
 W naszym Sto-
warzyszeniu, w każdy
ZAJĘCIA
czwartek o godzinie
PLASTYCZNE:
16:00, odbywają się za-
Czwartek, jęcia plastyczne. Prowa-
godz. 16:00 dzone są przez Justynę
Rochoń, która ma wiele
Prowadzi -
świetnych pomysłów i
Justyna Rochoń
pokazuje nam, jak mo-
żemy wcielać je w ży-
cie. Zajęcia mają na ce-
lu odkrywanie naszych
talentów plastycznych,
twórcze wyrażanie emo-
Justyna Rochoń wraz z uczestnikami
Fot. Archiwum Stowarzyszenia „Jestem”
Wąż - wspólna praca uczestników zajęć
Fot. Archiwum Stowarzyszenia „Jestem”
cji, jak również dobrą raz ładniejsze i coraz
zabawę w miłej i sym- efektowniejsze:) Przy-
patycznej atmosferze. bywa także uczestni-
Każdy może wziąć w ków. Zapraszamy do
nich udział, bez wzglę- nas wszystkich chęt-
du na wiek, talent czy nych w każdy czwar-
poziom sprawności. Na tek:)
Iza Grześko
zajęciach robimy prze-
różne rzeczy np. malu-
jemy, wylepiamy, rysu-
jemy, robimy kartki
świąteczne, węże, moty-
le, portrety, naczynia
itp. Nasze prace są co-
Kartki Wielkanocne
Fot. Archiwum Stowarzyszenia „Jestem”
Str. 6